You are on page 1of 448

Tom asz M aruszew ski

Psychologia
poznania

6WP

GDAŃSKIE
WYDAWNICTWO PSYCHOLOGICZNE Gdańsk 2001
Copyright © 2001 by Tomasz Maruszewski oraz Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne,
Gdańsk 2001.

Wszystkie prawa zastrzeżone.


Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana ani w żaden inny sposób reprodukowana
lub odczytywana w środkach masowego przekazu bez pisemnej zgody Gdańskiego Wydawnictwa
Psychologicznego.

Wydanie drugie rozszerzone

Edytor: Anna Switajska


Redakcja: Małgorzata Jaworska
Korekta: Magda Witucka
Skład: Maria Chojnicka
Opracowanie graficzne: Agnieszka Wójkowska

ISBN 83-87957-51-8

Druk: Drukarnia Wydawnictw Naukowych SA


Łódź, ul Żwirki 2

Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne s.c.


ul. Bema 4/la, 81-753 Sopot, tel7fax 058/551-61-04, 551-11-01
e-mail: gwp@gwp.gda.pl
http://www.gwp.pl
S p is tre
śc i

Wstęp......................................................................................................................................... 9

Rozdział 1. Problemy podstawowe ............................................................................................. 11


1.1. Dwa stówa na temat historii psychologii poznawczej ....................................................... 11
1.2. Szerokie i wąskie rozumienie procesów poznawczych .................................................... 17
1.3. Czy istnieje paradygmat poznawczy ................................................................................ 24
1.4. Czy istnieją specyficzne właściwości procesów poznawczych
występujących w interakcjach społecznych ........................................................................... 28

Rozdział 2. Spostrzeganie............................................................................................................ 32
2.1. Problemy podstawowe ................................................................................................... 32
2.2. Fazy procesu spostrzegania............................................................................................ 37
2.3. Spór o strukturę spostrzeżeń w psychologii klasycznej jako
wprowadzenie do analizy relacji między elementami sensorycznymi i percepcyjnymi ......... 41
2.4. Spostrzeganie jako proces kategoryzacji percepcyjnej.......................................................50
2.4.1................................................................................................................Kat
egoryzacja sensoryczna - detektory cech i ich gatunkowe
zróżnicowanie. Specyficzność detektorów twarzy i ich roli w funkcjonowaniu
społecznym i emocjonalnym ................................................................................. 50
2.4.2................................................................................................................Kat
egoryzacja w obrębie pamięci - schematy ....................................................................... 53
2.4.3. Mechanizmy konfrontacji danych sensorycznych i pamięciowych
- koncepcja gotowości i obronności percepcyjnej ...................................................55
2.4.4. Cykl percepcyjny Neissera. Rola eksploracji w spostrzeganiu.
Konsekwencje utrwalenia schematów eksploracyjnych dla spostrzegania
- psychologia reklamy .......................................................................................... 62
2.5. Koncepcja ekologiczna spostrzegania..............................................................................67
2.5.1................................................................................................................Per
cepcja bezpośrednia i percepcja pośrednia ....................................................................... 67
2.5.2................................................................................................................Per
cepcja bezpośrednia świata zewnętrznego........................................................................70
2.5.3................................................................................................................Per
cepcja bezpośrednia świata wewnętrznego ...................................................................... 72

Rozdział 3. Uwaga ..................................................................................................................... 76


3.1. Funkcje uwagi ............................................................................................................... 76
3.2. Fizjologiczne mechanizmy uwagi .................................................................................... 82
3.3. Podstawowe rodzaje zjawisk analizowanych w badaniach nad uwagą................................ 85
6 PS/CHOIWA POZNANIA

3.3.1...............................................................................................................C zu
jność 85
3.3.2...............................................................................................................P rz
eszukiw anie ....................................................................................................... 8 9
3.3.3...............................................................................................................P ro
ce sy se le kc ji - te o rie se le k cji u w a...................................................................
gowej 91
3.3.3.1........................................................................................................T e
oria filtra uw ag ow eg o B roadben ........................................................................91
ta
3.3.3.2.......................................................................................................T e o
ria w ie lu filtr
ów u w ag o w ych T re ism.................................................................
an 94
3.3.4.A lo k a c ja z a sów o b u w a g i - te o ria zaów s o bu w a g.............................................
i 96
3.4. D ystraktory ..................................................................................................... 103
3.5. C zyn ności a uto m atyczn e i ko ntro lo w...............................................................
an e 106
3.6. R efleksyjno ść i bezrefle ksyjno ść .......................................................................... 109

R ozdzia
ł 4. P amęći ...................................................................................................... 117
4.1.P a męi ć ja ko zd o lnśoć i p a męi ć ja ko p ro ce............................................................
s 117
4.2.F a zy p roce su pam ęcioi w ego............................................................................... 121
4.3.R o d za je p ro ceóws p a męcio
i w ych w yoęb d rn io n ych ze w ęd zgul n a ór żne kryte ria ............. 126
4.3.1.K ryte riu m c za s u p rze ch o w a n iaę: ćpualtra m i kótka
r , krótko trw łaa i trw a ta ............... 126
4.3.1.1.....................................................................................................P a m i
ęć ultra krótka (senso ryczna) ........................................................................... 128
4.3.1.2.....................................................................................................P a m i
ę ć krótkotrw ała ............................................................................................ 134
4.3.1.3.....................................................................................................P am i
ęć trw ata.................................................................................................... 141
4.3.1.4......................................................................................................D o w
o d y o dęb
r n ośc i p a męci
i k rótko trw łae j i trw łae j .................................................... 148
4.3.2. K la syfika cja p aęci m i ze w zgędu l na fo rm a t p rze cho w yw a n ych
in fo rm a c ji - p aęmć ise m a n ty czn a i p ęa ćmei p izo d yc zn.....................................152
a
4.3.3. P o d ziałze w zgędl u n a fo rm y p rze ch o w a n ia i m e ch an izm y w yd o b ycia
- pamęć i deklara tyw na i niede klaratyw ........................................................
na 160
4.3.4. P o d ziałze w zgędl u n a kryte riu m m e chaów n izmw ydo b ycia
- p a męi ć ja w n a i p a ęmći u k ry ta.................................................................. 162

R o zd zia
ł 5. P ro ce sy paęcio m i w e..................................................................................... 164
5.1. P amęć i niedeklaratyw.....................................................................................
na 164
5.1.1..............................................................................................................W ar
unkow anie ....................................................................................................... 164
5.1.2..............................................................................................................E fe kt
to ro w a n ia (p rim in............................................................................................
g) 168
5.1.3..............................................................................................................Pam
ięć proceduralna ................................................................................................. 170
5.1.4..............................................................................................................H ab i
tua cja i sen sytyzacja .......................................................................................... 171
5.2. P amęć i deklaratyw na ........................................................................................ 172
5.2.1.............................................................................................................Pam i
ęć sem antyczna ................................................................................................ 172
5.2.2..............................................................................................................P a m
ięć e pizo d yczn a - o rg an iza cja info .................................................................
rm a cji 179
5.3. P odsta w o w e m e chan izm yęci pa.......................................................................
mi 182
5.3.1.M echanizm y zapam ętywi ania ....................................................................... 182
5.3.1.1......................................................................................................Z a p a
m iętyw a n ie w paęci m i op e ra cyjn....................................................................
ej 185
5.3.1.2......................................................................................................Z a p
a m ęi tyw an ie w p aęci
m i trw ałe j......................................................................... 189
5.3.2.M echan izm y przecho w..........................................................................195
an ia
5.3.2.1.....................................................................................................P rze
ch o w a n ie w p aęc
mii krótko trw łae j .................................................................... 195
5.3.2.2.....................................................................................................P rze
ch o w a n ie w p aęc
mii trw ałe j ........................................................................... 197
5.3.3.M echan izm y odtw arzan ...........................................................................
ia 202
S P IS T ŚC
R EI 1

Rozdział 6. Pamięć autobiograficzna ......................................................................................... 211


6.1. Wprowadzenie - czym jest pamięć autobiograficzna....................................................... 211
6.2. Metody badania pamięci autobiograficznej .................................................................... 217
6.2.1..............................................................................................................Meto
da swobodnych skojarzeń Galtona ................................................................................. 217
6.2.2...............................................................................................................Met
oda kierowanych skojarzeń Crowitza i Schiffmana............................................................ 218
6.2.3...............................................................................................................Meto
da pamiętników............................................................................................................. 218
6.2.4..............................................................................................................Bad
ania nad pamięcią specyficznych zdarzeń życiowych ..................................................... 222
6.2.5..............................................................................................................Meto
dy badania pamięci autobiograficznej - podsumowanie .................................................. 223
6.3. Formy pamięci autobiograficznej ................................................................................... 224
6.4. Organizacja informacji w pamięci autobiograficznej ....................................................... 229
6.4.1...............................................................................................................Mec
haniczne zapamiętywanie sekwencji zdarzeń .................................................................. 229
6.4.2..............................................................................................................Zapa
miętywanie kolejności poprzez odwołanie się do skali zewnętrznej .................................. 230
6.4.3..............................................................................................................Kodo
wanie kolejności a hierarchiczna struktura pamięci autobiograficznej ................................ 233
6.5. Determinanty trwałości przechowania w pamięci autobiograficznej ................................ 236
6.6. Pamięć autobiograficzna a psychologia zeznań świadków ............................................. 244

Rozdział 7. Wyobraźnia ............................................................................................................ 252


7.1. Tradycyjne koncepcje wyobraźni ................................................................................... 252
7.2. Teoria wyobraźni jako pole sporu o mechanizmy tworzenia reprezentacji ......................... 256
7.2.1...............................................................................................................Stan
owisko obrazowe .......................................................................................................... 257
7.2.2..............................................................................................................Stan
owisko abstrakcyjne ...................................................................................................... 261
7.3. Próby empirycznego rozstrzygnięcia problemu formy reprezentacji ................................. 263
7.4. Problem kodowania - jeden, dwa lub trzy rodzaje kodów................................................ 273
7.5. Rola kodu obrazowego w przebiegu innych procesów psychicznych ............................. 283
7.5.1...............................................................................................................Wpt
yw wyobrażeń na pamięć............................................................................................... 283
7.5.2...............................................................................................................Wpt
yw wyobrażeń na proces rozwiązywania problemów........................................................ 286
7.5.3..............................................................................................................Wyo
brażenia a procesy emocjonalne .................................................................................... 289
7.5.4. Wykorzystanie wyobrażeń w procedurach psychokorekcyjnych
i psychoterapeutycznych....................................................................................... 293

Rozdziat 8. Pojęcia ................................................................................................................... 295


8.1. Czym są pojęcia ......................................................................................................... 295
8.2. Pogląd klasyczny ......................................................................................................... 302
8.3. Pogląd probabilistyczny ................................................................................................ 308
8.4. Pogląd egzemplarzowy.................................................................................................. 318
8.5. Pojęcia jako teorie naiwne ............................................................................................ 322
8.6. Pojęcia odnoszące się do stanów, zjawisk i procesów .................................................. 328

Rozdziat 9. Myślenie i rozwiązywanie problemów ...................................................................... 332


9.1. Czym jest myślenie? ................................................................................................... 332
9.2. Rola języka w myśleniu ............................................................................................... 335
9.3. Podstawowe rodzaje myślenia....................................................................................... 341
9.3.1. Myślenie nieukierunkowane (autystyczne).......................................;...................... 342
8 P S Y C H O L D G IA P O Z N A N IA

9.3.2. Myślenie ukierunkowane.......................................................................................343


9.3.2.1......................................................................................................Myśl
enie ukierunkowane w sytuacjach źle określonych.....................................................344
9.3.2.2.....................................................................................................Myśl
enie ukierunkowane w sytuacjach dobrze określonych .............................................. 349
9.4. Strategie rozwiązywania problemów ............................................................................. 354
9.5. Charakterystyka operacji umysłowych .......................................................................... 361
9.5.1..............................................................................................................Rozu
mowanie dedukcyjne ..................................................................................................... 362
9.5.2..............................................................................................................Roz
umowanie indukcyjne .................................................................................................... 367
9.5.3. Relacje między procesami myślowymi badanymi w laboratorium
a procesami występującymi w realnych sytuacjach życiowych .............................. 375

Rozdział 10. Procesy poznawcze i procesy emocjonalne ............................................................ 377


10.1....................................................................................................................Dysk
usja „emocje - poznanie" ................................................................................................... 377
10.2....................................................................................................................Pozn
awcze teorie emocji ............................................................................................................ 386
10.3....................................................................................................................Rola
emocji w procesach poznawczych ....................................................................................... 393

Zakończenie.............................................................................................................................400

Literatura cytowana...................................................................................................................402

Indeks nazwisk ........................................................................................................................ 421

Indeks rzeczowy ...................................................................................................................... 425


W s ęt p
Psychologia poznawcza nie należy do przed- cydować, czy żyjemy w świecie abstrakcji,
miotów lubianych przez studentów. Kiedyś mniej lub bardziej eleganckich konstrukcji
usłyszałem opinię, że na egzaminach z in- umysłowych, stworzonych bądź przez nas
nych przedmiotów można odwołać się do samych, bądź przez społeczeństwo, czy też
własnego doświadczenia życiowego, intuicji żyjemy wśród żywych ludzi, którzy nas tulą
albo po prostu domyślić się, jaka jest pra- lub ranią. Odpowiedź na to pytanie wiąże
widłowa odpowiedź. Nic takiego nie zdarza się ściśle ze sposobem traktowania naszego
się w wypadku psychologii poznawczej. Ciąg umysłu - czy traktujemy nasz umysł jako
dalszy przytaczanej opinii dotyczył tego, że zbiór programów komputerowych, a mózg
psychologia poznawcza liczbą faktów i ich jako rodzaj komputera biologicznego, czy
uporządkowaniem przypomina podstawowe też uważamy, że metafora komputerowa jest
dyscypliny medyczne - być może jej opano- nietrafna, że zasady funkcjonowania naszego
wanie - podobnie jak opanowanie anatomii umysłu są zupełnie inne. Popularność me-
i fizjologii - jest warunkiem udzielania lu- tafory komputerowej znacznie zmalała, ale
dziom fachowej pomocy. Trudno jednak do- wynikające z niej koncepcje są nadal bardzo
strzec związek między jedną (podstawową) rozpowszechnione. Należy do nich między
i drugą (stosowaną) częścią wiedzy psycho- innymi koncepcja przetwarzania informacji,
logicznej. która zdominowała psychologię poznawczą.
Z tego też względu ta książka będzie Koncepcja ta traktuje człowieka jako wyko-
próbą spojrzenia na psychologię poznawczą nawcę różnych operacji na informacjach, przy
nie tylko jako dyscyplinę akademicką, lecz czym ów wykonawca dysponuje niewielką
także jako tę część wiedzy o człowieku, która swobodą wyboru sposobu operowania tymi
pozwala rozwiązywać jego różne problemy. informacjami. Nie sposób sobie wyobrazić,
Tak więc obok systematycznego wykładu, że ktoś zignoruje informacje docierające do
przedstawiającego psychologię spostrzega- jego narządów zmysłowych albo że informa-
nia, uwagi, pamięci, wyobraźni, myślenia cje, które zostały poddane wstępnej obróbce
i rozwiązywania problemów, będę starał się w narządach zmysłowych, nie zostaną dalej
odpowiedzieć w różnych kontekstach na przekazane do pamięci sensorycznej, by po-
pytanie: czy świat zewnętrzny poznajemy tem, po porównaniu z zawartością schema-
bezpośrednio, czy też za pośrednictwem two- tów pamięciowych, stać się podstawą spo-
rzonych przez nas reprezentacji? Problem strzeżenia. Czy zatem jesteśmy automatami,
ten byt poruszany marginalnie w mojej wcze- które mniej lub bardziej sprawnie realizują
śniejszej Psychologii poznawczej (1996), tu zaś zaprogramowane ciągi operacji. Gdzie w tym
będzie głównym motywem moich poszuki- wszystkim miejsce na nasze indywidualne
wań. Rozwiązanie tego problemu jest podsta- decyzje, plany, marzenia, próby zrozumienia
wową sprawą dla każdego z nas. Musimy zde- związków z innymi czy z samymi sobą? Ktoś
10 P S T C H O W G IA P O Z N A N IA

może powiedzieć, że jest to domena psy- badania - aleksytymia może prowadzić do


chologii osobowości, psychologii społecznej różnych chorób psychosomatycznych.
czy psychologii emocji i motywacji. Może W badaniach eksperymentalnych czasami
to i prawda, ale wówczas tamte dyscypliny udaje się stworzyć sytuacje, w których czło-
muszą jakoś się odwoływać do bezdusznej wiek posługuje się niemal wyłącznie pro-
maszynerii procesów poznawczych. Jak na cesami poznawczymi lub niemal wyłącznie
takiej „bezdusznej podstawie" mogą budo- procesami emocjonalnymi, ale sytuacja taka
wać obraz człowieka czującego i borykają- może zdarzyć się tylko w laboratorium. La-
cego się z podstawowymi problemami życio- boratorium nie jest jednak miniaturą życia
wymi. A może jest tak, że procesy poznawcze i choć dane uzyskane w badaniach labo-
nie są tak bezduszne i automatyczne, że ratoryjnych pozwalają zrekonstruować pod-
znając ich podstawowe właściwości, potra- stawowe mechanizmy działania człowieka,
fimy wykorzystywać je w twórczy i tylko dla to nie można na ich podstawie stwierdzić,
nas specyficzny sposób? Gdyby udato mi się w jaki sposób mechanizmy te są integrowane
pokazać czytelnikom tej książki, że tak jest w jedną całość.
w istocie, że dzięki procesom poznawczym Pisząc tę książkę, zawsze myślałem o in-
potrafimy lepiej zorganizować własne życie, tegracji procesów kierujących zachowaniem
dotrzeć do najgłębszych pokładów naszej człowieka. Zdaję sobie sprawę, że opisanie
psychiki, a także wejść w bliskie relacje i wyjaśnienie mechanizmów tej integracji jest
z innymi, to uznałbym swoje zadanie za zadaniem niewykonalnym. Na szczęście jest
spełnione. Oczywiście, ktoś może powie- to zadanie niewykonalne, ponieważ człowiek
dzieć, że analogiczne twierdzenia można by stanowi tajemnicę, której zapewne nikt do
wygłosić w odniesieniu do procesów emocjo- końca nie odkryje. Im jednak więcej wiemy
nalnych i że po podstawieniu w powyższym o tej tajemnicy, tym mniej prawdopodobne
zdaniu procesów emocjonalnych w miejsce jest to, że kogoś urazimy, skrzywdzimy,
procesów poznawczych stałoby się ono jesz- zranimy, lub też stworzymy taką sytuację,
cze bardziej prawdziwe. Zgoda. Szkopuł jed- w której możemy to zrobić sami sobie.
nak tkwi w tym, że ani procesy poznaw- Zapraszam zatem do poszukiwania niektó-
cze, ani procesy emocjonalne nie występują rych ścieżek wiodących nas w stronę owej
w izolacji. tajemnicy.
Obie grupy procesów składają się na
istotę człowieka i bez którejkolwiek z nich Podziękowania
funkcjonowanie społeczne jest niemożliwe. Pragnę podziękować wszystkim, którzy
Ludzie ogarnięci szalem, pogrążeni w afekcie przyczynili się do powstania tej książki.
działają w sposób niekontrolowany i impul- W szczególności gorąco dziękuję Pierwszej
sywny, wyrządzając szkody innym, a niekiedy Czytelniczce, która dodawała otuchy w chwi-
także sobie. Udział procesów poznawczych lach zwątpienia i pomogła przetrwać trudne
w regulacji ich zachowania jest niewielki chwile. Wiele osób udzieliło mi wsparcia
lub żaden. Z drugiej strony są aleksytymicy emocjonalnego, a Panie Redaktor Anna Świ-
(Maruszewski, Ścigała, 1998), którzy mają tajska i Małgorzata Jaworska dbały o to, by
utrudniony dostęp do własnych procesów język książki oddał to, co miałem na myśli.
emocjonalnych i narażają innych na dezorien- Język książki jest zdecydowanie lepszy w po-
tację w odniesieniu do motywów ich dzia- równaniu z wersją oryginalną; za treść myśli
łania, a także reguł podejmowanych przez w niej wyrażonych odpowiedzialność ponosi
nich decyzji. Siebie zaś narażają na utratę niestety autor.
zdrowia, ponieważ - jak wskazują liczne Tomasz Maruszewski
1 P ro b le m y
p o d s ta w o w e
1 .1 . D w a s fo w a n a te m a t h is to rii p s y c h o lo g ii p o z n a w c z e j
Wśród psychologów popularne jest pocho- powiada słowa w różnych zestawach - nie-
dzące od Hermanna Ebbinghausa stwier- które z tych zestawów są zgodne z regu-
dzenie, że psychologia ma długie dzieje łami gramatyki i są nagradzane przez ro-
i krótką historię. O psychologii poznawczej dziców, inne są niezgodne z tymi regułami
można powiedzieć jeszcze ostrzej: ma ona i karane lub przynajmniej nienagradzane.
długie dzieje i bardzo krótką historię. Chomsky nieco później w swojej kry-
Trudno podać dokładną datę jej powstania, tyce pracy Skinnera Verbal behavior (1957)
podobnie jak trudno podać datę powstania pokazał, że jest to po prostu niemoż-
całej psychologii. Za tę ostatnią uznaje liwe. Człowiek potrafi wypowiadać prak-
się rok 1879, kiedy Wilhelm Wundt na tycznie nieskończoną liczbę poprawnych
uniwersytecie w Lipsku stworzył pierwsze konstrukcji gramatycznych i uczenie się
laboratorium psychologiczne. Data ta jest tych konstrukcji na podstawie procedury
oczywiście umowna i tak samo umowna warunkowania musiałoby trwać nieskoń-
jest data powstania psychologii poznaw- czenie długo. Chomsky przyjmował, że
czej. istnieją uniwersalne reguły gramatyczne,
Każda dyscyplina rozwija się, dążąc wspólne dla wszystkich języków. Są one
do autonomii i dopiero po wyodrębnie- wbudowane w nasz umysł i ograniczają
niu się tej dyscypliny pewien fakt uznaje a priori możliwe zdania, jakie potrafimy
się ex post za jej początek. W wypadku wypowiadać. Potrafimy wypowiadać zdania
psychologii poznawczej tym faktem stała bezsensowne semantycznie, ale czujemy,
się konferencja w MIT, która odbyła się że są to zdania. Zdanie „Zielone myśli śpią
w 1956 roku. Uczestnikami tej konferencji wściekle" ma poprawną budowę grama-
byli między innymi Noam Chomsky, Her- tyczną, choć nie potrafimy zrozumieć jego
bert Simon oraz George Miller. Chomsky, znaczenia. Chomsky przywrócił ponadto
twórca gramatyki generatywno-transfor- idee natywistyczne w myśleniu na temat
macyjnej, podważał tezę behawiorystów, języka. Wrodzony charakter mechanizmu
że język jest tylko i wyłącznie wynikiem nabywania języka (LAD - łanguage acąu-
uczenia się. Behawioryści uważali, że czło- isition development) stał się wyzwaniem dla
wiek opanowuje język w wyniku złożonych empiryzmu wyznawanego przez behawio-
procesów warunkowania. Jako dziecko wy- rystów.
12 P S Y C H O L O G I A P O Z N A N IA

George Miller, kolejny z uczestni- oznaczało wówczas przełom w poglądach


ków spotkania w MIT, miał właśnie za na możliwości człowieka.
sobą pracę nad słynnym artykułem The Wreszcie w 1956 roku została opubli-
magical number seven, plus or minus kowana wspólna praca Brunera, Goodnow
two (1956). Pokazał w nim, że istnieją i Austin A study of thinking. W pracy
wyraźne ograniczenia w zdolności do tej autorzy przedstawiali bardzo obszerne
przetwarzania informacji przez człowieka: badania nad strategiami tworzenia po-
wąskim gardłem okazała się pamięć krót- jęć. Pokazali, jak ludzie radzą sobie ze
kotrwała, w której jednocześnie nie mo- złożonym zadaniem polegającym na od-
gło być więcej niż 7±2 elementy. Gdy gadywaniu treści pojęcia, jakie pomyślał
wprowadza się do niej więcej elementów, badacz. Opiszmy nieco dokładniej jedno
to wtedy stare elementy muszą zostać z przeprowadzonych badań. Eksperyment
z niej usunięte. Przypomina to trochę polegał na pokazaniu jednej karty, która
dziecięcą zabawę w komórki do wyna- była przykładem pojęcia, a zadaniem ba-
jęcia, w której zawsze jest więcej chęt- danego było wskazywanie w dużym zbio-
nych do zajęcia komórki aniżeli dostęp- rze kart innych egzemplarzy tego pojęcia.
nych komórek. Przy pomiarze pojemności Analizując to, jakie karty były wskazy-
pamięci krótkotrwałej Miller nie posłu- wane przez badanych, można było zrekon-
giwał się miarami zaczerpniętymi z teorii struować strategie wykorzystywane przez
informacji (na przykład nie wyrażał nich przy odgadywaniu pojęć. Zilustrujmy
pojemności tej pamięci w bitach), lecz to prostym przykładem. W oryginalnych
stwierdził, że znacznie dogodniejsze jest badaniach wykorzystywano karty specjal-
intuicyjne pojęcie elementu albo kęsa in- nie skonstruowane na potrzeby ekspery-
formacji. mentu. Tu natomiast opiszemy fragment
W roku 1956 narodziło się też pojęcie badania z użyciem zwykłych kart do gry.
sztucznej inteligencji. Jeden z uczestni- Załóżmy, że badacz pokazuje dziewiątkę
ków konferencji, Herbert Simon, należał kier i mówi badanemu, że jest to eg-
do grupy twórców pierwszych programów zemplarz pojęcia. Badany może wysuwać
komputerowych symulujących myślenie. różne hipotezy na temat owego pojęcia.
Wcześniejszy z tych programów, Logic Oto niektóre z nich:
Theorist, potrafił przeprowadzać dowody
twierdzeń logicznych (Newell, Shaw, Si- a) są to wszystkie kiery,
mon, 1957a), natomiast późniejszy, na- b) są to dziewiątki,
zwany General Problem Sofaer (Newell, c) są to karty „czerwone",
Shaw, Simon, 1957b), radził sobie z więk- d) są to nieparzyste kiery i tak dalej.
szą pulą zadań. Program ten oparty był na
stosowaniu prostej heurystyki, określanej Aby sprawdzić pierwszą hipotezę, ba-
jako „analiza w kategoriach środków i ce- dany może wskazać na przykład ósemkę
lów". Heurystyka ta pozwalała sprawdzić, kier i po otrzymaniu odpowiedzi twier-
czy kolejne kroki wykonywane w trak- dzącej może wskazać na piątkę trefl. Wie
cie rozwiązywania problemów przybliżają już wtedy, że w skład pojęcia nie wcho-
jednostkę do osiągnięcia założonego celu. dzi parzystość karty, a może wchodzić
Stwierdzenie, że procesy myślowe mogą jej kolor. Bruner i jego współpracownicy
być realizowane poza ludzkim mózgiem, pokazali, że ludzie w takiej sytuacji po-
P R O B lim P O D S T A W O W E

sługują się bardzo różnymi strategiami, kreskowych) działają na zupełnie innych


przy czym niektóre strategie w ogóle nie zasadach, to Pandemonium stanowiło bar-
wymagają stawiania hipotez. Praca Bru- dzo istotny krok na drodze zrozumienia
nera i jego współpracowników pokazała, procesu rozpoznawania obiektów przez
że można badać złożone procesy myślowe człowieka.
bez konieczności sięgania do introspekcji. Dalsze losy psychologii poznawczej ści-
Pokazała także i to, że pomiędzy ludźmi śle wiążą się z nazwiskiem Neissera.
występują znaczne różnice indywidualne Książka Cognition and reality (1976) jest
w zakresie strategii rozwiązywania pro- zapowiedzią pewnej ewolucji - Neisser
blemów. Wprawdzie później psychologia odchodzi od traktowania umysłu wyłącznie
poznawcza przez długi czas ignorowała jako narzędzia przetwarzania informaq"i
różnice indywidualne, koncentrując się i rejestracji, tego co zdarzyło się wcze-
na poszukiwaniu zależności ogólnych, ale śniej. Przecież nasz umysł nie jest tylko
u swego zarania dostrzegała znaczenie widzem akcji rozgrywającej się przed jego
tych różnic. oczami. Sam tworzy scenę, na której roz-
Dalszy rozwój psychologii poznawczej grywają się zdarzenia, jest ich reżyserem
wiąże się z osobą Ulrica Neissera. Jego i gra główną rolę w sztuce. Z tego względu
publikacje wytyczyły kierunek myślenia modele przetwarzania informacji nieprzy-
i kierunki poszukiwań psychologów po- stają do rzeczywistości. Faktycznie kon-
znawczych. Ewolucja jego poglądów spra- cepcje przetwarzania informacji pozwalają
wiła, że odszedł on od tradycyjnej psy- zrozumieć, dlaczego ktoś zareagował na
chologii poznawczej, która w pewnym pewną sytuaq'ę - mają więc charakter re-
momencie stała się jedną z najbar- aktywny. Neisser argumentuje, że ważnym
dziej sfragmentaryzowanych dziedzin psy- elementem życia jest nie tylko reagowanie
chologii. na zaszłe zmiany, ale też aktywne pla-
W 1967 roku Neisser opublikował Co- nowanie i tworzenie sytuacji, w których
gnitwe psychology. Ta książka sprawiła, że jednostka może zaspokajać swoje potrzeby
psychologia poznawcza pojawiła się na czy realizować siebie. W tym okresie
rynku intelektualnym, stała się przedmio- powstaje koncepcja cyklu percepcyjnego,
tem studiów nie tylko dla zaawansowa- w której Neisser starał się połączyć kon-
nych badaczy, lecz także dla studentów. cepcje powstałe w psychologii poznaw-
Neisser określił psychologię poznawczą czej z koncepcjami powstałymi na gruncie
jako dyscyplinę zajmującą się nabywa- ekologicznej teorii spostrzegania Gibsona.
niem, strukturalizowaniem, przechowywa- Koncepcja ta zostanie bardziej szczegó-
niem oraz wykorzystaniem wiedzy. Badacz łowo przedstawiona w rozdziale 2, tu
ten potrafił w twórczy sposób podsumować natomiast chciałbym przywołać przykład
ówczesną wiedzę, której był jednym ze cytowany przez Neissera. Gdyby było tak,
współtwórców. W 1957 roku wraz z Oli- że potrafimy jedynie reagować na zmiany,
verem Selfridge'em skonstruował jeden które już wystąpiły w otoczeniu, to wtedy
z pierwszych modeli symulujących pro- nie bylibyśmy w stanie złapać muchy.
ces spostrzegania, a mianowicie model Nasz wzrok zawsze pozostawałby w tyle
Pandemonium. Choć dzisiejsze urządzenia za muchą, która ma przecież zmienną
spostrzegające świat (na przykład czyt- trajektorię lotu (wyjąwszy wypadki, kiedy
niki kart magnetycznych, czytniki kodów lata, tłukąc się o szybę). W polu najostrzej-
14 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

szego widzenia pojawiałaby się przypad- trafne ekologicznie. Oddają jedynie to, co
kiem, a tylko wtedy możemy ją złapać. dzieje się w warunkach laboratoryjnych,
Musimy zatem antycypować to, w jakim natomiast codzienne procesy pamięciowe
miejscu znajdzie się mucha, aby odpowied- działają w innych warunkach i dlatego
nio ustawić swoje oczy. Mechanizm ten nie też nie ma żadnego przejścia między
może być świadomy, ponieważ świadoma procesami badanymi przez psychologów
analiza zabierałaby zbyt dużo czasu. Działa eksperymentalnych i procesami badanymi
on wyłącznie w obrębie systemu wzro- bądź to przez psychologów praktyków,
kowego i jest nieodłącznym elementem bądź przez psychologów osobowości czy
spostrzegania. Neisser pisze o procesach psychologów społecznych (Fiske, Taylor,
eksploracji percepcyjnej, uważając za Gib- 1991).
sonem, że elementem spostrzegania jest W połowie lat osiemdziesiątych po-
aktywność motoryczna. Widzenie to nie jawiły się prace, które podważały jedno
tylko rejestrowanie zdarzeń na siatkówce, z podstawowych założeń psychologii
ale także takie kierowanie ruchami gałek poznawczej, a mianowicie, założenie stwie-
ocznych, aby obraz powstawał w polu rdzające, że operacje umysłowe wykony-
najostrzejszego widzenia. Klasyczny po- wane są w sposób sekwencyjny. Zgod-
dział centralnego układu nerwowego na nie z ideą przetwarzania sekwencyjnego
część czuciową i ruchową nie ma zatem człowiek przystępuje do wykonania na-
specjalnego uzasadnienia merytorycznego. stępnego kroku dopiero po wykonaniu
W tym samym okresie Neisser dostrzega kroku poprzedniego. Nowe rozwiązanie
ograniczenia teorii schematów poznaw- zakładało, że przetwarzanie informacji ma
czych - teorii, która przez długi czas była charakter równoległy i rozproszony (Ru-
wykorzystywana jako wyjaśnienie sposobu melhart, McClelland, 1986; McClelland,
kodowania i przechowania dużych i upo- Rumelhart, 1986). W modelach tych przyj-
rządkowanych zbiorów informacji. muje się, że wiele procesów psychicznych
Lata osiemdziesiąte to narodziny dwóch realizowanych jest w sposób równoległy.
nowych sposobów myślenia w psychologii W szczególności odnosi się to do wcze-
poznawczej. Prowadzi się wiele badań nad snych faz odbioru i interpretacji infor-
pamięcią codziennych zdarzeń życiowych, macji. Mózg traktowany jest w tej kon-
które kwestionują przydatność stosowania cepcji jako zbiór jednostek neuronalnych,
materiału bezsensownego (głównie zgło- które mogą łączyć się ze sobą, tworząc
sek bezsensownych) jako podstawowego sieci. Specyficzny charakter tych połączeń
materiału pamięciowego. Zwolennicy tego umożliwia sprawne funkcjonowanie sieci
nurtu powiadają, że w warunkach życia nawet wtedy, kiedy pewne jej elementy
codziennego opanowujemy materiał ce- ulegną uszkodzeniu. Każdy zapewne miał
chujący się wysokim poziomem organi- do czynienia z zepsutym komputerem,
zacji i strukturalizacji, materiał związany który przestawał działać tylko dlatego,
z naszą dotychczasową wiedzą i czę- że uszkodzeniu uległ jeden z jego ele-
sto obdarzony bardzo dużym ładunkiem mentów, albo dlatego, że poluźnily się
emocjonalnym. To wszystko sprawia, że połączenia. Ponieważ komputery osobi-
tradycyjne badania nad pamięcią, aczkol- ste są urządzeniami działającymi w spo-
wiek bardzo eleganckie i wyrafinowane sób sekwencyjny, konieczna jest w takim
pod względem metodologicznym, są mało wypadku wizyta w punkcie serwisowym,
P R O B L£W P O D S T A W O W E 15

gdzie wymienia się uszkodzony element badania neuropsychologów poznawczych,


lub naprawia poluźnione połączenie. Na- w przeciwieństwie do badań prowadzo-
tomiast w wypadku uszkodzenia mózgu, nych dawniej, nie ograniczają się do analizy
który jest olbrzymią siecią neuronalną, nie zachowania ludzi z uszkodzeniami mózgu,
musimy stwierdzać „zawalenia się" całej lecz pokazują także, jak funkcjonuje nie-
sieci. Mogą występować lokalne zakłóce- uszkodzony mózg w trakcie wykonywania
nia, natomiast cała reszta funkcjonuje bez rozmaitych zadań.
zarzutu, a niekiedy nawet potrafi skom- Neisser, jeden z ojców psychologii po-
pensować powstałe deficyty. znawczej, odczuł radykalne zmiany, jakie
Koncepcja równoległego rozproszonego zaczęły się dokonywać pod powierzchnią
przetwarzania informacji rozwijana jest nie ruchu, skądinąd bardzo spójnego. Na kon-
tylko przez psychologów, lecz także przez ferencji European Association for Cogni-
biologów, fizyków, matematyków i infor- tive Psychology w Helsingore w 1993 roku
matyków. Budziła ona i budzi nadal różne przedstawił referat „Multiple systems".
kontrowersje filozoficzne (np. Fodor, Py- Referat ten spotkał się z dość chłodnym
lyshyn, 1988; Pinker, Prince, 1988). Nie przyjęciem uczestników konferencji, ale
będziemy omawiali jej szczegółowo w ni- później został opublikowany w „European
niejszej pracy, ponieważ pełna jej pre- Journal of Cognitive Psychology" (1994).
zentacja wymaga użycia dość złożonego Neisser w swoim wystąpieniu stwierdził,
aparatu pojęciowego i wykracza poza ramy że psychologia poznawcza nie jest obecnie
podręcznika. dyscypliną jednolitą. Nie ma jednej ogól-
W drugiej połowie lat osiemdziesią- nej teorii opisującej i wyjaśniającej funk-
tych szybkie postępy w badaniach nad cjonowanie procesów poznawczych, a są
mózgiem, związane na przykład z nie- izolowane mikroteorie spostrzegania, pa-
inwazyjnymi technikami obrazowania (to- mięci, myślenia czy wyobraźni. Co więcej,
mografia pozytronowa, rezonans magne- w odniesieniu do każdego z wymienionych
tyczny) oraz z niuansowymi analizami kon- procesów nie ma zgody wśród badaczy,
sekwenqi uszkodzeń mózgu, doprowadziły która teoria szczegółowa, na przykład
do powstania neuropsychologii poznawczej spostrzegania czy pamięci, winna zostać
(Ellis, Young, 1988). Badania te pozwo- zaakceptowana.
liły odpowiedzieć na pytanie dotyczące Neisser twierdzi, że umysł ludzki ma
funkcjonalnego znaczenia poszczególnych budowę modułową i działanie każdego
części mózgu (Herzyk, Kądzielawa, 1997). rodzaju modułu opiera się na innych za-
Nikt nie stoi już dzisiaj na stanowi- sadach. Wyróżnił on trzy rodzaje mo-
sku skrajnie lokalizaqonistycznym, gło- dułów: systemy bezpośredniej percep-
szącym, że każda czynność psychiczna cji/działania tworzą sensoryczne obrazy
wykonywana jest przez ściśle określoną środowiska; percepcja intersubiektywna
okolicę mózgu. Jedną z najważniejszych za- (społeczna) i wrażliwość społeczna odpo-
let mózgu jest jego plastyczność (Kossut, wiedzialne są za spostrzeganie interakcji
2000), pozwalająca na kompensowanie nie- społecznych i zareagowanie na bodźce spo-
kiedy dużych ubytków. Neuropsychologia łeczne; wreszcie system rozpoznawania
poznawcza stara się określić, które okolice i reprezentacji klasyfikuje to, co jest rozpo-
mózgu odpowiedzialne są za pamięć, ucze- znawane. Dotychczas psychologia poznaw-
nie się czy mechanizmy uwagi. Co więcej, cza koncentrowała się na tym ostatnim
16 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

systemie, pomijając to, że w naszym syste- Wynika stąd, że psychologii poznawczej


mie poznawczym występują bardzo proste daleko jest do jednolitości i w chwili
procesy, które nie wymagają uczenia się obecnej rysują się przed nią dwie drogi.
i pamięci. Na przykład podczas pisania Droga pierwsza to tworzenie mikroteorii
widzę ruch kursora na ekranie dzięki rozmaitych procesów szczegółowych, ta-
wrodzonej zdolności systemu wzrokowego kich jak spostrzeganie czy pamięć. Owe
do wykrywania ruchu w otoczeniu. Ruch mikroteorie będą się cechowały wysoką
kursora skojarzony jest z ruchami palców. precyzją i elegancją, będą też miały wiele
Są to bardzo elementarne procesy, które potwierdzeń empirycznych, ale pozostaną
występują u zwierząt czy u noworod- ze swej istoty fragmentaryczne. Rozwiąza-
ków. Ruch w otoczeniu oznacza zmianę nie zagadki przechowywania informacji na
i być może konieczność wykonania od- temat słówek w języku hiszpańskim przez
powiedniej reakcji adaptacyjnej. Jest to okres kilku lat (takie badania faktycznie
reakcja z poziomu percepcji bezpośredniej prowadzono) wcale nie oznacza, że wiemy,
i bezpośredniego działania. Posługując się iż ludzie w taki sam sposób przechowują
najwyższym w koncepcji Neissera syste- w pamięci doświadczenia emocjonalne czy
mem reprezentacji i rozpoznawania, mogę dane autobiograficzne. Innym przykładem
powiedzieć, że ruch kursora pojawia się są bardzo eleganckie modele matema-
na ekranie ciekłokrystalicznym, że jest to tyczne procesu uczenia się skojarzeń mię-
„kursor", a nie pionowa kreska. W takim dzy literami a cyframi. Badano uczenie się
wypadku muszę uruchomić swoje zasoby materiału, który jest specjalnie konstru-
pamięciowe i wiedzę, aby posługiwać się owany na potrzeby eksperymentu. Modele
takimi określeniami, jak kursor czy ekran. matematyczne budziły podziw wyrafino-
Pionową kreskę traktuję jako kursor, choć waniem i precyzją, okazało się jednak, że
sam kształt nie jest tu istotny, ponie- odnoszą się tylko do tego konkretnego
waż kursor może mieć kształt prostokąta, materiału, natomiast w sytuacjach uczenia
strzałki, bąbelka i tym podobnie. Ważne się poza laboratorium w ogóle nie znajdują
jest, by byl on skoordynowany z uderze- zastosowania (Baddeley, 1991). Baddeley
niami w klawiaturę w bardzo specyficzny pisze z sarkazmem: „...bardzo często
sposób. Kiedy rozpoznaję mruczące zwie- nasza wiedza ogranicza się do zagadnień,
rzątko jako kota, posługuję się systemem które dają się łatwo zbadać, a nie do
rozpoznawania i reprezentacji. Natomiast zagadnień, które są ważne, i musimy stale
jeśli zaobserwuję ruch dużej, pręgowanej, się pilnować, aby nie stworzyć psychologii,
żółto-czarno-białej plamy, to nie muszę która ogranicza się do laboratorium psy-
rozpoznawać jej jako tygrysa, który na chologicznego" (Baddeley, 1991, s. 223).
mnie skacze, ale wystarczy, że rozpo- Droga druga to tworzenie koncepcji
znam to jako coś niebezpiecznego i zacznę człowieka, w której bardziej dba się o ca-
uciekać co sił w nogach. Neisser zwraca łość obrazu niż o precyzję i elegancję
uwagę na to, że poszczególne systemy rozwiązań szczegółowych. W takiej kon-
mają własną bazę neuronalną i cechują się cepcji z założenia przyjmuje się, że ist-
różnym poziomem plastyczności. Najmniej nieją płynne przejścia między procesami
plastyczne są systemy bezpośredniej per- poznawczymi i emocjonalnymi, że wpływy
cepcji, najbardziej zaś - systemy rozpozna- obu grup procesów łączą się w regulacji
wania i reprezentacji. zachowania; w realnych sytuacjach życio-
PRO BLEM Y PO DSTAW O W E 17

wych ludzie planują, marzą, przewidują, chęć udzielenia pomocy eksperymentato-


przy czym przewidywanie to obejmuje rowi w uzyskaniu wyników. W efekcie jego
długą perspektywę czasową. Różni to ta- zachowanie całkowicie zależy od bodźców
kie zachowania od zachowań badanych stosowanych przez badacza. Jest to nie-
w typowym eksperymencie laboratoryj- wątpliwie bardzo precyzyjny opis tego, co
nym, który trwa krótko, daje efekty niewy- dzieje się podczas eksperymentu. Pojawia
kraczające specjalnie poza czas jego trwa- się jednak pytanie, czy tym właśnie ma się
nia, a głównym motywem badanego jest zajmować psychologia poznawcza?

1 .2 . S z e ro k ieąsi w
k ie ro z u m ie n ie
p ro c eów
s p o zn a w c z y c h
Tendencja do szerokiego rozumienia pro- Idea, że ludzie reagują nie tyle na rze-
cesów poznawczych ujawnia się w pracy czywiste cechy sytuacji, ile na jej interpre-
Hazel Markus (1993), która stwierdza, tację, ujawnia się bardzo wyraźnie w kon-
iż jeśli chcemy rozumieć i przewidywać cepcji Frijdy (1988). Frijda sformułował
zachowanie człowieka, musimy najpierw tak zwane prawo znaczenia sytuacyjnego,
zrozumieć to, w jaki sposób odbiera on które nazywa konstytucją emocji. Prawo to
i rozumie otaczający go świat. To samo głosi, że „Emocje powstają w odpowiedzi
zachowanie może mieć zupełnie inne zna- na struktury znaczeniowe sytuacji; różne
czenie wtedy, kiedy potrafimy rozpoznać emocje powstają w odpowiedzi na różne
leżące u jego podstaw motywy, zamiary czy struktury znaczeniowe" (1988, s. 349).
emocje. Zachowanie kulturalne, prawienie Wynika stąd, że warunkiem pojawienia
uprzejmości, utrzymywanie wielu kontak- się emocji jest pojawienie się interpreta-
tów towarzyskich może być sposobem pre- cji informacji, jakimi dysponuje jednostka.
zentowania siebie jako osoby dobrze przy- Mogą to być informacje, które dotarły
stosowanej, która jest pożądana w każdym, do niej z zewnątrz, ale mogą to być też
nawet najbardziej ekskluzywnym towarzy- informacje, które ona sama wygenerowała.
stwie. Ale to samo zachowanie może być Emocja nie jest więc automatyczną odpo-
sposobem ukrywania rzeczywistych pla- wiedzią na bodźce, ale próbą ustosunkowa-
nów, polegających na dążeniu do uzyska- nia się, bazującą na pewnym rozumieniu
nia całkowitego panowania fizycznego nad tego, co się dzieje zarówno na zewnątrz
drugą osobą, które prowadzi do przemocy jednostki, jak i w niej samej.
i agresji, ale jest realizowane w imię wyż- Tak samo wtedy, kiedy człowiek sięga
szych celów (zachowanie rodziny, prze- po rozmaite informage do pamięci, rzadko
strzeganie przykazań i tak dalej). Wiele udaje mu się je przywołać dokładnie w ta-
przykładów tego typu zachowań przedsta- kiej postaci, w jakiej je zapisał. Nawet te
wia Hermann (1999), wskazując na to, formy pamięci, które określa się jako „pa-
że osoby, które są katami w związkach, mięć działającą na zasadzie lampy błysko-
bardzo dbają o to, by na zewnątrz związek wej" (Brown, Kulik, 1977), nie są wolne
przedstawiał się jako idealny. interpretacji i zrozumienia tego, co
18 P S Y C H O L B G IA P O Z N A N IA

się kiedyś stało (Neisser, 1992). Bardzo holu. Łatwo zauważyć, że takie picie ma
często pamiętamy nie same zdarzenia, ale niewiele wspólnego z piciem w rzeczywi-
tylko ich interpretacje albo - co gorsza stych sytuacjach życiowych. Badania opi-
- nasze przekonania, że zdarzenie tak sane przez Baddeleya wyglądały zupełnie
właśnie powinno przebiegać. Pamięć nie inaczej. Przedstawiamy je w ramce 1.1.
jest zatem automatycznym urządzeniem Punktem wyjścia dla analizy wpływu
zapisującym i odtwarzającym informacje, alkoholu pitego w sytuacjach społecznych
ale funkcją, znajdującą się pod kontrolą na prowadzenie samochodu były niepu-
jednostki. Gdyby nie zdolność do rozu- blikowane obserwacje jednego ze współ-
mienia i interpretacji danych, cały świat pracowników Baddeleya. Przeprowadził
jawiłby się nam jako niepowiązane ze on eksperyment złożony z dwóch czę-
sobą informacje, które w najlepszym wy- ści. W pierwszej badani prowadzili samo-
padku należałoby zapamiętywać literalnie chód ulicami Cambridge po wypiciu jednej
i dokładnie w takiej kolejności, w jakiej szklanki sherry z okazji przyjęcia syl-
pojawiały się one w naszym otoczeniu. westrowego. Podczas prowadzenia samo-
Świat taki raz już został stworzony chodu rejestrowano szybkość jazdy oraz
przez Hermanna Ebbinghausa, który badał sprawność w wykonywaniu zadania ubocz-
proces uczenia się i zapominania zgłosek nego, niezwiązanego z prowadzeniem sa-
bezsensownych. Tworzony jest również mochodu. Jest to procedura powszechnie
przez psychologów prowadzących eks- wykorzystywana w badaniach nad uwagą,
perymenty laboratoryjne nad procesami którą dokładniej przedstawimy w rozdzia-
poznawczymi. Tak rozumiane procesy le 3. Okazało się, że badani jechali wol-
czy zjawiska występują jednak wyjątkowo niej, a jednocześnie sprawność wykonania
rzadko w naszym rzeczywistym życiu. Nie zadania dodatkowego uległa znacznemu
obracamy w głowie złożonych figur, ani też pogorszeniu. Grupa kontrolna, która nie
nie przelewamy wody, używając naczynia, piła w czasie przyjęcia sylwestrowego,
które zawiera ponad 100 litrów tego płynu. prowadziła samochód z większą szybko-
Takie badania faktycznie były prowadzone ścią, a zadanie dodatkowe wykonywała
przez psychologów poznawczych, o czym znacznie lepiej.
czytelnik przekona się w następnych roz- Drobna zmiana sytuacji w drugiej czę-
działach tej książki. W latach siedemdzie- ści eksperymentu spowodowała zmianę
siątych i osiemdziesiątych pojawił się ruch zachowania kierowców pijących. Kiedy da-
skierowany przeciwko ograniczaniu badań wano im do wypicia szklankę sherry i mó-
empirycznych w psychologii poznawczej wiono, że jest to element eksperymentu,
do laboratoryjnych sytuacji eksperymen- nadal przejawiali trudności w wykonywa-
talnych. Przykładem mogą być refero- niu zadania dodatkowego, ale jednocześnie
wane przez Baddeleya (1991) badania nad jechali z większą prędkością ulicami Cam-
wpływem alkoholu na funkq'e poznawcze. bridge (nie wiemy, czy policja była poin-
W tradycyjnych badaniach laboratoryjnych formowana, że jest to tylko eksperyment).
podaje się alkohol na czczo, a badany wy- Ludzie zupełnie inaczej zachowywali się
pija przepisaną dawkę w obecności ekspe- w sytuacji, którą spostrzegali jako natu-
rymentatora. W grupie kontrolnej podaje ralną - potrafili sprawować lepszą kontrolę
się placebo, czyli środek smakujący jak nad prowadzeniem samochodu - aniżeli
alkohol, który jednak nie zawiera alko- w sytuacji opisywanej jako eksperyment.
PRO BLEM / PO DSTAW O W E

R A M K A 1.1

Baddeley zwrócił uwagę na to, że ziomem złożoności gramatycznej;


picie alkoholu ma charakter społeczny zdania opisywały wzajemne poło-
i rzadko zdarza się, by ludzie pili żenie liter AB, a następnie po-
w samotności. Nie piją też na pu- kazywano badanym tę parę, pyta-
sty żołądek. Ilość wypijanego alko- jąc, czy zdanie poprawnie opisuje
holu jest regulowana przez nich oraz położenie liter (przykłady zadań
przez aktualnie dostępne zasoby fi- przedstawiają się następująco: „A
nansowe (Baddeley nie badał nało- występuje po B. BA"; „A nie jest
gowych alkoholików). Badaniom pod- poprzedzane przez B. BA" - wy-
dano grupę 14 płetwonurków, którzy raźnie widać, że zadanie drugie jest
uczestniczyli w obozie treningowym zdecydowanie trudniejsze).
w czasie świąt wielkanocnych. Płe- d) test przetwarzania semantycznego
twonurkowie zamieszkali w pensjo- - konstrukcja tego testu opiera
nacie i w ciągu dnia odbywali tre- się na zadaniach, które były pod
ningi, wieczorem zaś mieli czas wolny. stawą do stworzenia koncepcji pa
Pierwszego dnia wszyscy przecho- mięci semantycznej (Collins, Qu-
dzili badanie wstępne, określające ich ilian, 1969), którą szczegółowo
sprawność w zakresie wykonywania przedstawimy w dalszych częściach
różnych zadań poznawczych, a także książki; zadania te zawarte w tym
ich nastrój. Badanie wstępne obejmo- teście wymagają oceny prawdzi
wało następujące zadania: wości zdań odnoszących się do
świata zewnętrznego, na przykład
a) kwestionariusz opisujący nastrój „Kanarek ma skrzydła"; „Kana
badanego - badani mieli określać rek ma dziób"; „Kanarek potrafi
swój nastrój na 16 skalach, których pływać" - dzięki takim zadaniom
krańce były oznaczone za pomocą potrafimy stwierdzić, czy badani
przymiotników, takich na przykład mają szybki dostęp do informaqi
jak ożywiony - senny, napięty - zawartych w pamięci;
rozluźniony; e) test sprawności motorycznej - test
b) test przypominania - badanym czy ten miał charakter niestandaryzo-
tano 4 listy 16 niepowiązanych ze wany i polegał na ocenie wielkości
sobą słów. Po przeczytaniu każdej „ptaszków", za których pomocą ba
z list proszono badanych o przy dani oznaczali swoje odpowiedzi.
pomnienie sobie jak największej
liczby słów w dowolnej kolejności; ■ Następnego dnia badanych podzie-
c) test rozumowania - proszono bada lono na dwie rownoliczne grupy. Pier-
nych o sprawdzanie prawdziwości wsza grupa mogła pójść do pubu na
zdań cechujących się różnym po- piwo, natomiast drugą proszono o po-
20 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

zostanie w pensjonacie i powstrzyma- R A M K A 1 .1 c d .


nie się od picia. Badania przy użyciu
sprawności w teście przypominania
alkomatu potwierdziły różnice w po-
(spadek ten był jednak zdecydowanie
ziomie alkoholu w obu grupach. Grupa
mniejszy aniżeli w grupie, która piła).
pijąca miała przeciętnie 1 promil alko-
Wyniki te przedstawiamy na rycinie
holu we krwi (najniższy poziom wyno-
1.1. i rycinie 1.2.
sił 0,5 promila, najwyższy zaś 2 pro-
mile!). Wskazuje to, że w sytuacjach
swobody wyboru ludzie faktycznie wy-
pijają różne ilości alkoholu. Natomiast
grupa kontrolna była „czysta" i nie
miała alkoholu we krwi. Grupę, która
była w pubie, zbadano po powrocie do
domu. Drugą, trzeźwą, grupę badano
równolegle o tej samej porze.
Część otrzymanych wyników była
zgodna z oczekiwaniami, natomiast
część okazała się zaskakująca. Roz-
pocznijmy od opisu różnic w stanie po
piciu lub po trzeźwym spędzeniu wie-
R Y C IN A 1 .1 W y n ikści ie
w tper z y p o m in a n ia
czoru. Badani, którzy pili, opisywali
siebie jako osoby „kiepskie", „ogłu-
L in ie o z n a cąz abj a d a n e g r u p y . G r uób pa os
piałe", „ociężałe umysłowo", „senne" tr z eźw y c h w y k o nłay w az a d a n ie pęca io m wi e
i „niekompetentne". Nie wystąpiły na- d w u k ro tn ie w ta k ic h s a m y c h w a ru n k a c h . N a to m ia s t
tomiast różnice między grupami w za- g ru p a oóbs p ąc
ij y c h w y k o n yław pa ie rw s z e z a d a n ie
p a męci io w e w s ta n ie źwtrz ośce i, d ru g ie ś z ap o
kresie takich przymiotników, jak „spo- s pęd z e n iu w ie c z o ru w p u bćie w. yCnhikoi p ie- rw
kojny", „zadowolony", „rozluźniony" s z e g o b a d a n ia s uą,g eżeru jg ru p a ta m ia ta n ie c o
i „szczęśliwy". Widać więc, że picie w yżs z y p o z io m z dśco iln op a męci io w y c h , to p o
piwa w gronie przyjaciół wcale nie w y p ic iu a lk o h o lu łas tras wc iąo j p rz e w aę g i z d-e
c yd o w a n ie le p s ze w y n ik iłau zg ys ru pk a ób
o s, kóre
t
poprawia nastroju, a prowadzi raczej n ie o d w iełyd z ip u b u . W y k re s s k o n s tru o w a n o n a
do stanów otępienia i senności. p o d s ta w ie d a n y c h z a m ie s z c z o n y c h w p ra c y
Wyniki testów pamięciowych oraz B a d d e le y a {1 9 9 1 ).
testu szybkości przetwarzania seman- Natomiast wyniki testu rozumo-
tycznego okazały się zgodne z przewi- wania okazały się całkowitym zasko-
dywaniami. W grupie, która pilą alko- czeniem. Wypicie alkoholu nie po-
hol, wystąpił spadek sprawności w obu garszało sprawności w rozumowaniu
zadaniach, natomiast w grupie trzeź- w sposób statystycznie istotny. Jest to
wej nastąpił wyraźny wzrost szybkości niezgodne w przekonaniem, że alkohol
przetwarzania semantycznego (efekt zakłóca procesy myślenia logicznego.
uczenia się) oraz niewielki spadek Tu akurat nic takiego nie wystąpiło, co
ilustruje rycina 1.3.
PROBLEMY PODSTAWOWE

R A M K A 1 .1 c d .
ścią. Czytelnik zapewne powie, że te-
raz można zrozumieć, dlaczego prawo
zakazuje prowadzenia samochodu po
spożyciu alkoholu. Jednakże dokład-
niejsze badania wykazały, że wcale nie
chodzi tu o sprawność motoryczną,
a o coś zupełnie innego.

RYCINA 1.2 Porównanie szybkości przetwarzania


semantycznego w grupie trzeźwej i
pijącej

W badaniu pierwszym obie grupy wykonywały


zadanie na trzeźwo (weryfikacja prawdziwości
zdań). W badaniu drugim grupa pijąca wykonywała
zadanie po powrocie z pubu, grupa trzeźwa zaś
wykonywała zadanie na trzeźwo. W grupie trzeźwej
ujawnia się wzrost sprawności w badaniu drugim
w porównaniu z badaniem pierwszym, natomiast
w grupie pijącej następuje niewielki spadek spraw-
ności. Oznacza to, że pod wpływem alkoholu ludzie
mają nieco wolniejszy dostęp do własnych zasobów
pamięciowych i gorzej korzystają z własnego
doświadczenia. Wykres skonstruowano na pod- RYCINA 1.3 Porównanie sprawności rozumowania
stawie danych zawartych w pracy Baddeleya logicznego w grupie trzeźwej i pijącej
(1991).
W badaniu pierwszym obie grupy oceniały
prawdziwość zdań dotyczących wzajemnego
położenia liter, będąc w stanie trzeźwości,
natomiast w badaniu drugim tylko grupa trzeźwa
Pogorszyła się zaś sprawność mo- oceniała te zdania w stanie trzeźwości, grupa
toryczna pijących, czego przejawem pijąca zaś - po powrocie z pubu. W obu grupach
było to, że w drugim badaniu, to jest następuje pewien wzrost sprawności, ale rozmiary
tego wzrostu nie różnią się w tych grupach
po wypiciu piwa, stawiali oni więk- w sposób statystycznie istotny. Wykres skonstru-
sze „ptaszki", a poza tym cechowały owano na podstawie danych zawartych w pracy
się one znacznie większą zmienno- Baddeleya (1991).

Ujawniło się tu działanie ukrytych wy- naturalna. Te wyniki (niepublikowane) zo-


magań sytuacji eksperymentalnej, które stały zweryfikowane w badaniu przepro-
modyfikują zachowanie badanego w po- wadzonym w warunkach naturalnych. Ba-
równaniu z sytuacją spostrzeganą jako danie to omawiamy w ramce 1.2.
22 P S /C H O ID G I A P O Z N A N I A

Brewer i Sandow (1980) przez okres R A M K A 1 .2


jednego roku jeździli razem z policją i wykonywaniem dodatkowej czynno-
do losowo wybranej grupy wypad- ści bezpośrednio przed wypadkiem,
ków, jakie zdarzyły się w Adelajdzie. na przykład takiej, jak sięganie po
Otrzymywali oni do wglądu wyniki papierosy. Wynikałoby stąd, że alko-
badań krwi kierowców, a psycholog hol przede wszystkim zaburza wyko-
przeprowadza! z kierowcami wywiad nywanie zadań podwójnych, obniża-
dotyczący czynności i manewrów wy- jąc ilość dostępnych zasobów uwagi
konywanych bezpośrednio przed wy- (por. rozdz. 3.). Zmniejszona spraw-
padkiem. Bardziej szczegółowy wy- ność motoryczna odgrywała rolę dru-
wiad przeprowadzano w tydzień lub goplanową. Jeśli więc jedziemy z kie-
dwa tygodnie po wypadku. Badacze rowcą „w stanie wskazującym na spo-
przeprowadzili wywiady z 403 kierow- życie", nie zabawiajmy go rozmową
cami, a od 305 uzyskali pełne dane. ani uwagami na temat jazdy (niech mi
Okazało się, że wystąpiła statystycz- wymiar sprawiedliwości wybaczy, że
nie istotna zależność między piciem nie zalecam uniemożliwienia takiemu
kierowcy siadania za kierownicą).
Przedstawione przykłady badań wska-
zują na to, że świat rzeczywisty jest ale ta interpretacja nastawiona jest głów-
nieco inny niż laboratorium psychologa nie na porównanie nowych danych z już
poznawczego. W rzeczywistych sytuacjach posiadanymi oraz na nadanie tym nowym
staramy się zrozumieć to, co się wokół nas danym takiej postaci, aby można było je
dzieje. Nasze rozumienie zjawisk wpływa wykorzystać w dalszych fazach przetwa-
na to, jak się do nich ustosunkowujemy rzania informacji. Impulsy biochemiczne,
i jakie działania podejmujemy. Ponieważ jakie pojawiają się pod wpływem świa-
dociera do nas zbyt dużo bodźców, abyśmy tła padającego na powierzchnię siatkówki,
je mogli zinterpretować, musimy podda- same w sobie jeszcze nic nie znaczą.
wać je wstępnej selekcji, tak by można by- Dopiero wtedy, kiedy zinterpretujemy je,
ło reagować na te, które są najważniejsze. przykładowo jako jadowitego węża peł-
Drugi sposób rozumienia procesów po- znącego w naszą stronę albo jako prze-
znawczych jest węższy. W tym węższym suwającą się linę, możemy mówić o za-
rozumieniu procesy poznawcze traktuje początkowaniu przetwarzania informacji.
się jako procesy przetwarzania informaq"i. Interpretacja napływających danych może
Przetwarzanie informacji polega na takim odbywać się na różnych poziomach. W opi-
analizowaniu i ewentualnie przekształca- sanym tu przykładzie mamy do czynienia
niu napływających danych, by można je z bardzo prostą interpretacją, w wyniku
było wykorzystać do tworzenia nowej wie- której stwierdzamy, czy jakiś przedmiot
dzy lub do programowania działania. Tu jest dla nas pożyteczny lub szkodliwy.
również zwraca się uwagę na to, że czło- Te procesy interpretacji stają się bardzo
wiek interpretuje docierające doń dane, skomplikowane, kiedy stajemy wobec zło-
żonych zadań poznawczych, wymagających
PRO BLEM / 23
PODSTAW OW E

myślenia, sięgania do dotychczasowego utajonym poznaniem (Jarymowicz, 1999;


doświadczenia i poszukiwania nowych, do- Maison, Bruin, 1999; Pawłowska, Sędek,
tąd nieznanych rozwiązań. 1999).
Paradygmat przetwarzania informacji Warto dodać, że traktowanie przetwa-
miał niewątpliwie tendencje imperiali- rzania informacji jako głównego sposobu
styczne, o czym pisał Robert Zajonc, ujmowania procesów poznawczych zna-
twórca terminu „imperializm poznaw- lazło swój najlepszy wyraz w tak zwa-
czy". Za pomocą przetwarzania informacji nej metaforze komputerowej. Twórcy tej
można wyjaśnić pojawianie się zachowa- metafory powiadają, że mózg przypomina
nia agresywnego - Bielą (1989a) poka- komputer, a realizowane przezeń pro-
zał, że takie zachowanie można wyjaśniać gramy to procesy poznawcze. Idea, że
jako rezultat podejmowania decyzji. Innym mamy w głowie „komputery biologiczne"
przykładem mogą być zachowania prospo- zdobyła sobie bardzo dużą popularność,
łeczne, związane z udzielaniem pomocy. choć bardzo wcześnie okazało się, że taka
I tu również pojawiały się koncepcje wska- koncepcja ma bardzo ograniczone zasto-
zujące, że zanim jednostka udzieli komuś sowanie. Wszystko wskazuje na to, że
pomocy, uruchamia całą serię procesów właściwości mózgu i komputera raczej
poznawczych, które obejmują między in- się uzupełniają, a nie są podobne lub
nymi ocenę powagi wypadku, ocenę tego, identyczne (Bolter, 1990). Neisser napisał
czy ofiara zasługuje na pomoc, oraz ocenę o tym wprost: „Umysł nie pracuje tak, jak
kosztów udzielenia pomocy i kosztów jej współczesne komputery; świadomość nie
nieudzielenia (na przykład poczucie winy, jest oknem, przez które można obejrzeć
a w skrajnych wypadkach sankcje karne). określoną fazę przetwarzania informacji"
Analizę tego typu przedstawia Pilliavin (s. 116).
i współpracownicy (1993). W tej pracy bliższe mi będzie szerokie
Dyskusja na temat tego, która grupa rozumienie procesów poznawczych; trzeba
procesów - czy procesy poznawcze, jednak dodać, że większa część badań zo-
czy też procesy emocjonalne - stanowi stała zrealizowana pod wpływem koncepcji
główną determinantę zachowania, zaprzą- przetwarzania informacji, w której pro-
tała uwagę psychologów w latach osiem- cesy poznawcze rozumie się bardzo wąsko.
dziesiątych. Jednym z głównych dyskutan- Można oczywiście przyjąć, że człowiek,
tów był Richard S. Lazarus, który bronił starając się zrozumieć świat i samego
prymatu poznania, a po drugiej stronie ba- siebie, posługuje się przetwarzaniem in-
rykady znajdował się Robert Zajonc, który formacji, samo jednak przetwarzanie infor-
z kolei uważał, że emocje są pierwotne. macji nie wystarcza. Człowiek stawia sobie
Ostatnio dyskusja ta straciła na ostrości, różne cele, realizuje pragnienia, szuka naj-
ponieważ okazało się, że nie da się jej roz- wyższych ideałów, a to już wykracza poza
strzygnąć na gruncie czysto empirycznym. koncepcję przetwarzania informacji. Pisząc
Lazarus powiada, że konieczna jest teoria, więc o spostrzeganiu, wyobraźni, pamięci
która nie będzie zamykała oczu na fakty, czy myśleniu, będę starał się pamiętać
ale też nie znajdzie się pod ich dyktatem o tym, że procesy te są służebne wobec
(Lazarus, 1999). Co interesujące, dyskusja podmiotu, że pełnią one jedynie funkcję
ta doprowadziła do pojawienia się nowych narzędzi, a nie są automatyczną odpowie-
pól badawczych, na przykład badań nad dzią na bodźce czy wymagania zewnętrzne.
24 P $ fC H O tf) G IA P O Z N A N IA

1 .3 . C z y is tn ie je p a ra d y g m a t p o z n a w c z y
Niekiedy traktuje się psychologię po- Czy w psychologii można mówić o ta-
znawczą jako dziedzinę, w której pojawił kim poziomie dojrzałości, że daje się
się nowy paradygmat. Jest to dziedzina, ona traktować jako nauka normalna, po-
o której jeden z wybitnych psycholo- siadająca paradygmaty, a w szczególno-
gów polskich powiedział: „Tam już pra- ści czy istnieje coś takiego jak para-
wie wszystko wiadomo, a nawet jeśli nie dygmat poznawczy? Na to pytanie nie
wszystko, to to, co wiadomo, to wiadomo ma prostej odpowiedzi. Niniejsza książka
na pewno. Jest to dziedzina, w której będzie próbą zdania sprawy z tego, co
obowiązuje pewien kanon wiedzy". Takie się dzieje w tych działach psychologii,
twierdzenie rodzi pokusę zastanowienia w których podejście poznawcze jest do-
się nad tym, czy rzeczywiście można mó- minujące. W przeciwieństwie do fizyki,
wić o paradygmacie w psychologii proce- gdzie pojawienie się nowego paradygmatu
sów poznawczych. łączyło się z pojawieniem nowej teorii
Pojęcie paradygmatu zostało wprowa- naukowej, a także z pewnym nazwiskiem,
dzone przez znanego metodologa i fi- w psychologii trudno wskazać badacza albo
lozofa nauki Thomasa Kuhna w 1962 określoną teorię, którą można by uznać
roku w jego przetłumaczonej na język za zaczątek paradygmatu poznawczego.
polski pracy Struktura rewolucji nauko- Mówiąc inaczej, psychologia poznawcza
wych (Kuhn, 1968). Pojęciem paradygmatu nie znalazła swojego Newtona -jak fizyka
Kuhn posługiwał się w odniesieniu do na- - czy Chomsky'ego - jak lingwistyka.
uki instytucjonalnej, czyli nauki w dojrzałej Jest ona owocem wysiłku wielu badaczy.
fazie rozwoju. Fizyka stała się nauką in- Powstała nie tyle w wyniku jakiegoś prze-
stytucjonalną, kiedy zostały opublikowane wrotu czy rewolucji, ile raczej na skutek
prace Newtona, chemia - po zaakcepto- erozji pewnych koncepcji rozwijających się
waniu przez społeczność chemików praw w różnych dyscyplinach szczegółowych.
Lavoisiera i tak dalej. Właśnie w nauce Być może tworzy się fundament dla doko-
normalnej (instytucjonalnej) pojawiają się nania przełomu, ale przełom ten - wbrew
paradygmaty. Rozumiemy przez nie pewne emfatycznemu tytułowi jednej z opubliko-
fundamentalne dla danej dyscypliny osią- wanych w Polsce książek - jeszcze się
gnięcia, wyznaczające sposób uprawiania nie dokonał. Aktualny stan psychologii
tej dyscypliny przez całe grupy uczonych, poznawczej można scharakteryzować ra-
przy czym osiągnięcia te charakteryzują czej jako zbiór mikroparadygmatów do-
się dwiema właściwościami. Po pierw- tyczących różnych procesów umysłowych
sze: „Reprezentowany w nich dorobek był (Nowakowska, 1980). Poszczególne mi-
dostatecznie oryginalny i atrakcyjny, aby kroparadygmaty pozostają względem sie-
na tej podstawie mogła powstać konku- bie w pewnej izolacji - na przykład nowe
rencyjna wobec dotychczasowych metod koncepcje spostrzegania mają stosunkowo
działalności szkoła" (Kuhn, 1968, s. 27). Po niewielki wpływ na koncepcje myślenia.
drugie: „...dorobek ten był na tyle otwarty, Pojawiają się jednak pewne jądra teo-
że pozostawiał nowej szkole najrozmaitsze retyczne, wokół których koncentrują się
problemy do rozwiązania" (ibidem). zarówno prace empiryczne, jak i analizy
PROBUW PODSTAW OW E 25

teoretyczne. Należy do nich koncepcja zarysem głowy. Jej wygląd przypomina


pamięci, uwagi oraz wiedzy. puzzle.
Koncepcja uwagi pozwala nie tylko zro- Ta obrazowa metafora dokładnie okre-
zumieć procesy filtrowania docierających śla podejście do psychiki i jej badania.
do człowieka informacji, lecz także zmie- Umysł ludzki traktowany jest jako puzzle,
rzyć się z problemem świadomości oraz a zadanie psychologów polega na tym, żeby
kontroli własnych procesów psychicznych. dokładnie zbadać poszczególne kawałki,
Uwaga w niektórych koncepcjach zaczyna a następnie złożyć je w całość. Jednym
odgrywać rolę homunculusa, który pocią- z elementów tego badania jest określenie
gając za różne sznureczki, kieruje naszym poszczególnych kształtów. Zgoda. W ten
postępowaniem. Zawsze przy takich oka- sposób możemy uzyskać obraz ludzkiej
zjach pojawia się następne pytanie: a kto głowy. Co będzie jednak wtedy, kiedy
pociąga za sznureczki kierujące owym okaże się, że każdy z tych kawałków
homunculusem? Wyraźnie więc widać, że ma inną barwę? Przecież to, co stanowi
psychologia poznawcza nie może uciec zawartość jednego kawałka układanki (na
od podstawowych problemów metafizycz- przykład teoria spostrzegania, pamięci czy
nych. Koncepcja pamięci, a w szczegól- myślenia), może opierać się na zupeł-
ności koncepcja pamięci autobiograficznej nie innych założeniach. Powstanie ob-
może stać się punktem wyjścia dla bardziej raz ludzkiej głowy, ale będzie on raził
humanistycznego uprawiania psychologii swoją pstrokacizną. Dlatego też ci psy-
procesów poznawczych. chologowie, którzy tworzą niesłychanie
W tej chwili jednak jest to odległa eleganckie i precyzyjne teorie jednego
perspektywa, a aktualnie pewną popu- procesu (na przykład procesu automaty-
larność zdobywa sobie koncepcja syste- zacji na podstawie badań nad efektem
mów wielorakich Neissera (1994), o której Stroopa1) zdają się zapominać, że auto-
wspominałem wcześniej. Koncepcja ta po- matyzacja czy reagowanie na konfliktowe
zwala zintegrować dane pochodzące z ba- informacje zachodzi zawsze w kontek-
dań nad dziećmi z badaniami z zakresu ście społecznym. Jest to sytuacja nie-
poznania społecznego oraz z badaniami porównanie bardziej skomplikowana ani-
nad przetwarzaniem informacji. Mimo to żeli sytuacja eksperymentu laboratoryj-
aktualny stan integracji możemy uznać nego. Na konferencjach organizowane
za wysoce niezadowalający. Logo jednego są sesje poświęcone efektowi Stroopa,
z laboratoriów psychologii poznawczej jest a modele teoretyczne opisujące i wyja-
najdobitniejszym tego przykładem. Przed- śniające ten efekt stają się coraz bar-
stawia ono zarys ludzkiej głowy zbu- dziej wyrafinowane. Ale nawet najbardziej
dowanej z wielu elementów, przy czym precyzyjna koncepcja tego efektu nie do-
niektóre z elementów znalazły się poza starczy materiału, który pozwoliłby zro-

1
Efekt Stroopa polega na tym, że człowiekowi daje się zadania zawierające konfliktowe
informacje obrazowe i semantyczne. W klasycznym zadaniu Stroopa badanych prószono o czytanie
nazw kolorów napisanych różnymi kolorami czcionki. W niektórych wypadkach występowała
zgodność między nazwą a kolorem czcionki (na przykład słowo „niebieski" było wydrukowane
niebieską czcionką), w innych natomiast to samo słowo drukowano przy użyciu czerwonej czcionki.
Czas czytania stów tego typu ulegał wydłużeniu.
26 P S Y C H O L W IA P O Z N A N IA

zumieć ogólne reguły przebiegu procesów stopniu przypomina urządzenia tech-


poznawczych. niczne, gdzie faktycznie można wyzna-
Dlatego też stan obecny jest sta- czyć pojemność. Mózg potrafi elastycz-
nem znacznego rozdrobnienia teoretycz- nie zmieniać strategie radzenia sobie
nego i postępującej izolacji poszczególnych z informacjami, toteż jego pojemność
dziedzin badań procesów poznawczych. nie musi być stała. Jest ona stała w wa-
Być może doprowadzi to do podjęcia prób runkach laboratoryjnych, w których ist-
syntezy, a być może psychologia procesów nieją wyraźne ograniczenia w możliwo-
poznawczych zacznie dzielić się na nieza- ści wyboru strategii poznawczych.
leżne od siebie dyscypliny. 2. Wybór odpowiednich strategii przetwa
Droga pierwsza jest ciernistą drogą rzania informacji, dokonywany z reguły
poszukiwań humanistycznych, gdzie łatwo pod kontrolą świadomości, uwzględ
o spekulacje niemające pokrycia w faktach, nia specyficzne wymogi zadania stoją
tatwo też o dyskurs postmodernistyczny, cego przed jednostką. Modyfikacja tych
w którym co prawda brakuje jasnych reguł strategii może następować w trakcie
poprawności, ale jest nadzieja zrozumienia wykonywania zadania. Jednakże wtedy,
człowieka. kiedy procesy te już zostały urucho
Droga druga to droga nauk przyrodni- mione, są one względnie niezależne
czych, z ich nastawieniem eksperymental- od świadomej kontroli. Kontrola ta po
nym i tendencją do coraz większej frag- jawia się wtedy, kiedy jednostka na
mentaryzacji. Biologia, która niegdyś była potyka przeszkody stojące na drodze
jedną dziedziną nauki, podzieliła się na do realizacji jakiegoś celu. Świadomość
wiele dyscyplin szczegółowych, pomiędzy byłaby więc czymś w rodzaju „detek
którymi powstają coraz głębsze przepa- tora trudności", ponieważ dzięki niej
ście. Takie postacie, jak Gould czy Le- jednostka mogłaby lepiej radzić sobie
vontin, którzy z jednakową swobodą piszą z nowymi problemami (Langer, 1978;
0 ewolucji czy inteligencji lub pamięci, Vallacher, Wegner, 1987; Kowalczyk,
należą w biologii do rzadkości. Gdy psy 1995). Jednakże poczynając od lat sie
chologia podąży w stronę biologii, to i ją demdziesiątych, psychologowie coraz
czeka podobny los. częściej zaczęli zdawać sobie sprawę
Czy istnieją wspólne założenia przyj- z tego, że wiele procesów poznawczych
mowane przez psychologów zajmujących ma charakter nieintencjonalny, a świa
się procesami poznawczymi? Reynolds doma kontrola jest niedoskonała (Tallis,
1 Flagg (1983) wymieniają następujące 1999).
założenia: 3. Strategie poznawcze po wielokrot
nym wykorzystaniu mogą tworzyć bar
1. Dopływające do człowieka informacje dziej stabilne struktury poznawcze.
nie mogą być w pełni przetworzone Przykładowo, kierunek ruchu gałek
przez jego umysł, ponieważ cechuje ocznych przy spostrzeganiu jakiegokol
się on ograniczoną pojemnością. Z tego wiek obiektu początkowo jest zupełnie
też względu informaqe podlegają pro- przypadkowy. Potem jednak, w miarę
cesowi selekcji. Ograniczona pojem- opanowywania umiejętności czytania,
ność nie jest jednak sztywną granicą, wytwarzamy sobie pewną, względnie
ponieważ mózg ludzki w niewielkim stabilną strukturę, która sprawia, że
P R O B L E IW P O D S T A W O W E 21

badamy swoje otoczenie w bardzo wy- ter wybiórczy, ponieważ pewne rzeczy,
standaryzowany sposób. Wiedza na te- choć teoretycznie dostępne, nie zostały
mat tego sposobu wykorzystywana jest zarejestrowane.
na przykład przez specjalistów w dzie- 7. Przetwarzanie informacji na różnych
dzinę reklamy. Niemal w każdym pod- poziomach nie ma charakteru auto
ręczniku dotyczącym psychologii re- nomicznego, lecz interakcyjny. To, co
klamy możemy znaleźć zalecenie, że się dzieje na jednym poziomie, wa
ważne informacje należy umieszczać runkuje zmiany na innych. Kiedy ktoś
w prawym górnym rogu strony (por. np. w swojej wypowiedzi pragnie coś pod
Doliński, 1999). kreślić, nie tylko zmienia intonację,
4. Poszczególne części umysłu człowieka lecz także dobiera słowa w szczególny
tworzą pewien względnie spójny sys sposób. Wykorzystuje więc dwa po
tem. System ten działa w sposób zorga ziomy komunikacji werbalnej - ekspre
nizowany. Istotną funkcję pełnią w nim syjny i deskryptywny. Uruchomienie
procesy kontroli. Są to nie tylko pro każdego z nich wiąże się z aktywizacją
cesy uwagi, lecz także procesy meta- odmiennych struktur naszego umysłu.
poznawcze. Procesy te odwołują się do 8. Procesy poznawcze mają zawsze cha
naszej wiedzy na temat procesów po rakter aktywny. Nieprawdą jest, jakoby
znawczych. Na przykład metapamięć, stanowiły one coś w rodzaju odzwier
będąca formą naszej pamięci, pozwala ciedlenia, powstającego niezależnie od
na dostosowanie do naszych możliwo woli jednostki. Reprezentacje tworzone
ści różnych strategii zapamiętywania są przez jednostkę, odpowiednio do jej
i uczenia się. potrzeb i wymogów stojącego przed
5. System poznawczy ma charakter wielo nią zadania. Oczywiście fakt, że pro
poziomowy. Szczególnie wyraźnie ujaw cesy poznawcze mają charakter ak
nia się to w wypadku języka. Ten tywny, wcale nie oznacza, że wszyst
sam element może być zawarty w sys kie procesy poznawcze przebiegają
temie fonologicznym, syntaktycznym pod kontrolą świadomości. W paradyg
lub semantycznym. Podobnie informa macie poznawczym przeprowadzono
cja może być reprezentowana w sposób wiele badań wskazujących na to, że
abstrakcyjny, albo też w postaci obrazu. istnieje przedświadome przetwarzanie
6. Przetwarzanie na każdym z pozio informacji. Prowadzi się badania nad
mów uzależnione jest od oddziaływa poznaniem przedświadomym czy uta
nia kontekstu. Kontekst wpływa nie jonym. Jednocześnie wykazano bardzo
tylko na spostrzeganie, lecz także na wyraźnie, że trudno zaakceptować tezę
procesy uwagi, pamięci czy myślenia. psychoanalityków, jakoby poza świado
Bardzo dobrym przykładem oddziały mością kłębiły się wyłącznie emocje
wania kontekstu jest tak zwane zjawi i popędy (Freudowska koncepcja id).
sko pamięci tunelowej (Christianson,
Engelberg, 1999; Christianson, Safer, Zapewne nie wszystkie pozycje umiesz-
1996). Polega ono na tym, że w sytuacji czone na tej liście zyskałyby pełną ak-
traumatycznej pole widzenia zawęża ceptację wszystkich psychologów poznaw-
się do najważniejszych aspektów tej czych, większość z nich jednak zaakcep-
sytuacji. Pamięć tej sytuacji ma charak- towałaby przynajmniej kilka spośród nich.
28 P S T C H O U J G IA P 0 7 U A N IA

Wynika stąd, że kanon podstawowy albo tyle tkwi zatem w precyzyjnym określaniu
paradygmat nie jest wcale taki jednolity. zakresu różnych pojęć czy koncepcji, co
Nie przeszkadza to jednak w traktowa- w posługiwaniu się nimi. Mając to na
niu psychologii poznawczej jako jednolitej względzie, możemy stwierdzić, że więk-
dyscypliny. Analogicznie przedstawia się szość psychologów poznawczych będzie
sprawa w teorii pojęć: choć ludzie przed- się posługiwała takim pojęciem ogólnym
stawiają różne określenia tego, czym są jak psychologia poznawcza, czy nieco węż-
stoły, to wtedy, kiedy mają stwierdzić, czy szym pojęciem psychologii procesów po-
obiekt X jest stołem, czy też nie, wyka- znawczych, choć formułowane przez nich
zują zadziwiającą zgodność. Problem nie definicje mogą być różne.

1 .4 . C z y is tną ies pj e c y fic z n ełaśc


w iw ośc i p ro c eów
s
p o z n a w c z y c h wępyusąjt c y c h w in te ra k c ja c h
s p ołe c z n y c h
Od czasu pojawienia się w psychologii zachowuje się w sposób losowy. Ale to
społecznej nurtu social cognition wielu zdarza się rzadko.
badaczy podejmowało problem istnienia Twórcy social cognition podjęli poszu-
specyficznych procesów poznawczych wy- kiwania uniwersalnych właściwości proce-
stępujących w interakcjach społecznych. sów poznawczych. Ostrom (1984) prezen-
Pytanie faktycznie dotyczy tego, czy nasze tuje argumenty zwolenników twierdzenia,
procesy poznawcze zmieniają się wtedy, że można wyodrębnić uniwersalne cechy
kiedy zmienia się ich przedmiot. Jak już wszystkich procesów poznawczych bez
wspominałem w paragrafie 1.1., wiele ba- względu na ich przedmiot. Lista wymie-
dań w psychologii poznawczej to eks- niona w paragrafie 1.3. może być przykła-
perymenty laboratoryjne, które wykorzy- dem takiego rozwiązania. Jednakże wtedy,
stują materiał sztuczny, stworzony specjal- kiedy mamy do czynienia ze złożonym ma-
nie na potrzeby eksperymentu. Jednakże teriałem pojawiającym się w interakcjach
w realnych sytuacjach życiowych nie spo- społecznych, procesy poznawcze dostoso-
strzegamy losowo zorganizowanych zesta- wują się do właściwości tego materiału.
wów kropek, nie zapamiętujemy zgłosek Listę takich zmian omówimy, korzystając
bezsensownych i tak dalej. W procesie z uwag Fiske i Taylor (1991):
ewoluq'i nasz mózg dostosował się do
odbioru informacji ważnych dla organizmu, 1. Ludzie zmieniają swoje otoczenie, sta-
„nauczył" się także organizować ten ma- rając się je kontrolować. Próby tej
teriał w sensowne dla siebie struktury. kontroli dotyczą głównie otoczenia spo-
Dlatego też trudno uogólniać wyniki uzy- łecznego. Otoczenie fizyczne (na przy-
skane w badaniach laboratoryjnych na re- kład klimat, ukształtowanie terenu)
alne sytuacje życiowe; jedynym wyjątkiem opiera się takim próbom. Tak więc pro-
jest zapewne generalizowanie wyników na cesy poznawcze odnoszą się do otocze-
sytuacje interakcji z komputerem, który nia, które przynajmniej częściowo zo-
PR O B LE M * P O D STAW O W E

stało stworzone przez jednostkę, albo z tego powodu tak dużą popularnością
też przez innych ludzi. cieszą się programy typu „Ukryta ka-
2. W wypadku poznania społecznego obo mera", w których ludzi pozbawia się
wiązuje zasada wzajemności. Głosi ona, możliwości stosowania autoprezentacji.
że pewien sposób poznawania innych 5. Bardzo ważnym elementem poznania
zmienia to, jak ci inni będą spostrzegali społecznego jest wnioskowanie o ukry
jednostkę. Przykładowo, jeśli spostrze tych właściwościach i zamiarach in
gamy innych ludzi jako osoby niegodne nych osób. W poznaniu społecznym
zaufania, to zachowujemy się wobec
niesłychanie rzadko zdarza się sytuacja
nich w sposób nadmiernie asekura
cyjny. To zaś prowadzi do nadmiernej czystego odbioru danych. Zwykle sta
podejrzliwości, co z kolei jest spo ramy się od razu odpowiedzieć na py
strzegane przez innych. Wtedy oni też tanie, dlaczego ktoś coś zrobił albo jaka
przestają nam ufać. względnie trwała cecha doprowadziła
3. Poznanie społeczne zawsze obejmuje do pojawienia się pewnego zachowania.
Ja. Dotyczy to nie tylko poznawania Wnioskowanie może być jednak proce
drugiego człowieka przez pryzmat wła sem zawodnym, narażonym na różne
snych potrzeb i wartości, lecz także błędy i zniekształcenia.
tego, że druga osoba może dostarczać 6. Ludzie jako obiekty spostrzegania zmie
wielu informacji na nasz temat. Jest niają się szybciej niż obiekty fizyczne.
przecież do nas podobna bardziej niż Zmiany te dotyczą z jednej strony
jakikolwiek inny obiekt fizyczny. Wi samych zachowań, będących wynikiem
dząc zmiany, jakie się w niej pojawiają, rozmaitych zmian zachodzących w śro
potrafimy wyobrazić sobie, jak my sami dowisku jednostki, a z drugiej są skut
reagujemy na pewne zdarzenia czy sy kiem różnych procesów zachodzących
tuacje. wewnątrz jednostki (stanów emocjo
4. W poznaniu społecznym musimy za
nalnych, planów, intencji). Ludzie zmie
wsze uwzględniać to, że druga osoba
niają się także w dłuższej perspektywie
stosuje rozmaite strategie autoprezen-
tacji. Strategie te stosowane są wów czasowej. Zmiany te są na co dzień nie
czas, kiedy zdaje ona sobie sprawę dostrzegalne, ale każdy, kto po dziesię
z tego, że jest przedmiotem naszego za ciu latach spotkał kolegę lub koleżankę
interesowania. W wyniku autoprezen- ze szkoły, zauważy z łatwością wielkość
tacji zachowanie się zmienia, ale bar tych zmian. Telewizor po dziesięciu la
dzo łatwo przewidzieć kierunek tych tach zmienia się w znacznie mniejszym
zmian. Zwykle ludzie przedstawiają sie stopniu i stąd też znaczenie stałości
bie w lepszym świetle. Wtedy, kiedy są spostrzegania2 jest znacznie mniejsze
przekonani, że nikt ich nie obserwuje, przy spostrzeganiu przedmiotów niż
zmieniają swoje zachowanie. Pewnie przy spostrzeganiu ludzi.

2
Zjawisko stałości spostrzegania polega na tym, że odbieramy pewne właściwości przedmiotów
jako stale mimo zmian obrazu siatkówkowego. Pomidor oświetlony zielonym światłem nadal wydaje
się nam czerwony, choć z praw mieszania barw wynika, że jest on szary (mamy tu do czynienia
z barwami dopełniającymi).
30 P W C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA

7. Dokładność naszych spostrzeżeń i wnio Przedstawione uwagi wskazują, że pro-


sków znacznie łatwiej sprawdzić w wy cesy poznawcze wykazują duży stopień
padku przedmiotów nieożywionych ani elastyczności adaptacyjnej. Zmieniają się
żeli w wypadku ludzi. Przedmioty nie one w zależności od tego, co jest ich
ożywione nie zmieniają się, kiedy je przedmiotem. Treść i złożoność tego, co
spostrzegamy, czego nie możemy po jest poznawane, zmienia sposób analizy
wiedzieć o ludziach. Możemy badać i interpretagi danych. Kluczową rolę w in-
przedmioty ożywione, nie pytając ich terpretacji danych odnoszących się do
0 zgodę, co jest niemożliwe w wy innych ludzi oraz ich zachowań odgry-
padku ludzi. Ponieważ zachowanie ludzi wają intencje. Zamiary innych prawie ni-
jest bardzo złożone i wieloaspektowe, gdy nie mogą być poznawane w sposób
zawsze można przywołać jakieś przy bezpośredni. Niemal zawsze wnioskujemy
kłady, przemawiające przeciwko pew o nich na podstawie różnych wskaźników.
nej interpretaq'i, która została sformu To wnioskowanie pozwala przewidywać
łowana przed chwilą. Co więcej, je zachowania innych, a tym samym daje
śli przedstawiamy swoje spostrzeżenia jednostce poczucie kontroli nad sytuacją.
1 interpretacje obserwowanej osobie,
Piszę tu o poczuciu kontroli, a nie o samej
łatwo może ona podać przykłady, które
kontroli - przewidywanie zachowań innych
przemawiają za czymś przeciwnym.
zwykle pozwala się do nich przygotować,
Jest to szczególnie wyraźne w sytu
acjach, kiedy owe przykłady stawiają tę natomiast rzadziej możemy zapobiec wy-
osobę w lepszym świetle. stąpieniu pewnych zachowań albo spro-
8. Poznawanie zawsze obejmuje pro wokować wystąpienie takich zachowań, na
ces schematyzacji i upraszczania. Wy których nam zależy.
nika to z ograniczonych możliwości Nie wszystkie z podstawowych pro-
przetwarzania informacji przez umysł blemów psychologii poznawczej zostały
człowieka. To upraszczanie jest tym tu podniesione. Nie pojawił się problem
większe, z im bardziej złożonym obiek podstawowy, związany z odpowiedzią na
tem spostrzegania mamy do czynie pytanie: czym są procesy poznawcze.
nia. A ponieważ inni ludzie (oraz ich W tym miejscu nie pozostaje nic in-
zachowania) są bardziej złożeni niż nego, jak tylko odwołać się do cyto-
obiekty nieożywione, to i stopień sche wanego wcześniej przykładu dotyczącego
matyzacji w tym pierwszym wypadku stołów. Choć nie istnieje powszechnie
musi być większy. Dodajmy, że umysł akceptowana w świecie naukowym defi-
ludzki jest jednak na tyle elastyczny, nicja stołów, to nawet zwykli ludzie po-
iż w zależności od tego, czy pewne trafią odróżnić stoły od nie-stołów. Ana-
informacje są ważne, czy też nie, potrafi logicznie, zapewne nie ma akceptowanej
przejść od przetwarzania „schemato- przez wszystkich definicji procesów po-
wego" (czyli pociągającego za sobą ko znawczych, ale badacze potrafią odróżniać
nieczność upraszczania, ale jednocze procesy poznawcze od innych procesów.
śnie zmniejszającego wysiłek poznaw Oczywiście takie postawienie sprawy za-
czy) do przetwarzania analitycznego, wsze rodzi problemy w wypadkach gra-
biorącego pod uwagę szczegóły, lecz nicznych, to jest leżących na pograniczu na
wymagającego znacznego wysiłku. przykład procesów emocjonalnych i pro-
PR O BLEM PO D STAW O W E 31

cesów poznawczych. Czy ocena bodźca nieważ sztuczne jest także samo rozróż-
jest procesem emocjonalnym, czy poznaw- nienie procesów poznawczych i emocjo-
czym? Można odpowiadać, że jest proce- nalnych. W naturze nie ma takiej niecią-
sem poznawczym, można też twierdzić, głości, jaką stwarza język. Szerzej piszę
że jest procesem emocjonalnym. Moim o tym w innym miejscu (Maruszewski,
zdaniem problem ten jest sztuczny, po- 2001a).
2 S p o s trz e g a n ie

2 .1 . P ro b le m y p o d s ta w o w e
Spostrzeganie jest jednym z najprostszych dów zmysłowych i - w pewnych wypad-
procesów psychicznych i wydaje się nam, kach - informacji zawartych w pamięci.
że jest to proces automatyczny, przebiega- Przy opisie spostrzegania wykorzystuje
jący poza naszą świadomą kontrolą i dający się kilka terminów technicznych, okre-
nam dokładny obraz tego, co się wokół ślających różne rodzaje bodźców i ich
nas dzieje. fNic bardziej mylnego - nie umysłowe odpowiedniki.
jest to ani proces prosty, ani całkowicie Bodziec dystalny, czyli bodziec dzia-
automatyczny, ani też nie dostarcza nam łający z pewnej odległości, to dowolny bo-
dokładnego i wiernego obrazu środowiska. dziec poza organizmem oddziałujący na na-
Z tym, że spostrzeganie nie daje pełnego sze narządy zmysłowe. W trakcie pisania
obrazu środowiska, pewien psycholog ze- tego tekstu mam do czynienia z dwiema
tknął się w czasie spaceru ze swoim grupami bodźców dystalnych - z bodźcami
synkiem. Chłopiec - wówczas czteroletni wzrokowymi i bodźcami słuchowymi. Dy-
- powiedział: „Zobacz, jaką dziurę ma ta stalne bodźce wzrokowe to kartka papieru
pani na kolanie". W odpowiedzi usłyszał: i czarny pisak w prawej ręce, słuchowe
„Dziura, jaka dziura, nic nie widzę". Oj- bodźce dystalne zaś to muzyka Preisnera,
ciec faktycznie nie mógł widzieć dziury, dobiegająca z głośników.
ponieważ spoglądał na tę panią z zupełnie Bodziec proksymalny to bodziec po-
innego punktu widzenia niż syn. Ten pro- jawiający się w bezpośrednim kontakcie
sty przykład pokazuje, jak zmiana perspek- bodźca dystalnego z narządem zmysło-
tywy w sensie fizycznym modyfikuje to, wym. Kartka papieru, czarny pisak i ręka
co spostrzegamy. Możemy również mówić tworzą obraz siatkówkowy. Choć z fizycz-
0 zmianie perspektywy psychologicznej. nego punktu widzenia obraz ten przypo-
Wtedy spostrzeganie może być w znacz mina rzeczywiste bodźce - jest to ob-
nym stopniu modyfikowane przez motywy raz odwrócony i pomniejszony - to, jak
1 emocje; w szczególności ujawnia się to powiada Neisser (1978 a), nie jest on
w spostrzeganiu społecznym. obrazem do oglądania ani do podziwia-
Proces spostrzegania jest procesem nia. Analogicznie przedstawia się sprawa
tworzenia reprezentacji przedmiotu na w wypadku przepięknej muzyki Preisnera
podstawie informacji otrzymanych z narzą- - dźwięki dochodzące z głośników wy-
S P O S T R Z E G A N IE 33

wolują drgania błony bębenkowej, a dalej żenie. Oznacza ono obraz przedmiotu
kostek ucha środkowego: młoteczka, ko- -obraz wszystkich dostępnych cech, re-
wadełka i strzemiączka, by w końcu pobu- jestrowanych za pośrednictwem różnych
dzić włókna błony podstawowej ucha we- zmysłów. Kiedy spoglądam komuś w oczy,
wnętrznego. Dźwięki o różnej wysokości widzę nie tylko piwny kolor ich tęczówek,
powodują pobudzenie różnych części tej ale też ich wielkość i oprawę, a więc rzęsy
błony (Wortman, Loftus, Marshall, 1985). i brwi, a także makijaży Spostrzeżenie
Ale przecież pobudzenie błony podstawo- - według wspomnianego wcześniej Hebba
wej nie jest tym samym co muzyka, której - jest efektem aktywności pól czuciowych
słucham. Jestem nawet szczęśliwy, że nie kory mózgowej, które odebrały informacje
słyszę impulsów powstających w błonie pochodzące z różnych zmysłów i połączyły
podstawowej. je w całość. Mózg musi skądś wiedzieć,
Wrażenie to odzwierciedlenie elemen- że informacje zawarte w spostrzeżeniu
tarnej cechy zmysłowej zarejestrowanej odnoszą się do jednego przedmiotu, a nie
w wyniku odbioru danych sensorycznych.
pochodzą z różnych przedmiotów. _Łącze-
Hebbj[1969) powiada, że_wrażenie_lg_ak:
nie różnych wrażeń ze sobą jest wynikiem
tywność dróg wstępujących, biegnących od
percepcyjnego uczenia się. Podczas tego
narządów zmysłowych. Poszczególne wra-
żenia są od siebie izolowane. Przykładowo, procesu wielokrotnie przekonujemy się,
wrażenie barwy jest niezależne od wraże- że różne cechy współwystępują ze sobą,
nia wielkości. Warto dodać, że wrażenia, a zmiana w zakresie jednej cechy jest
które wyodrębniamy jako subiektywnie skoordynowana ze zmianą innych cech.
pierwotne, nie muszą mieć swoich fizjo- Przykładowo, jeśli widzę ruch oczu, które
logicznych odpowiedników. Na przykład, teraz nie patrzą prosto, lecz w bok, to
wrażenie kształtu może być konsekwenqą zmienia się kształt tęczówki, która nie jest
uruchomienia procesów nerwowych odpo- kołem, lecz elipsą.
wiedzialnych za spostrzeganie linii i kątów. Przedstawiony schemat obrazuje pro-
Subiektywnie widzimy trójkąt jako figurę ste przetwarzanie informacji percepcyj-
elementarną, natomiast na poziomie fizjo- nych, obejmuje kodowanie percepcyjne,
logicznym rejestrowane są dane na temat przesyłanie zakodowanych informacji oraz
trzech linii, z których jedna zazwyczaj jest ich dekodowanie. Dzięki kodowaniu infor-
linią poziomą, oraz trzech kątów. macje uzyskują taką postać, że nadają się
Wreszcie ostatnim terminem, jaki do obróbki na wyższych piętrach układu
chciałbym tu wprowadzić, jest spostrze- nerwowego.

bodziec bodziec w rażenie spostrze


żenie
dystalny proksym alny zakodow ane odkodow ane
im pu lsy nerw ow e im pulsy nerw ow e

R Y C IN A 2 .1 P o w s ta w a n ie sżepnoia
s trz
ja ek o k o n s e k w e n c ja o d b io ru in fo rm a c ji s e n s o ry c zn y c h
34 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

w raże n ia p rz ełas ny ed o
k o ry d r o g a m i c z u c io w y m i
b o d z ie c - z a k o d o w a n e im p u ls y
b o d z ie c p ro k s y m a ln y n e rw o w e sp ostrze żen ie
d y s ta ln y k o d o w a n ie - d e k o d o w a n ie z n a cz e n ia
s e n s o ry c z n e se m a n tycz n e g o
k o d o w a n ie e m o c jo n a ln e - i e m o cjo n a ln e g o
p ro s ta o c e n a e m o c jo n a ln a

R Y C IN A 2 .2 K o d o w a n ie s e n s o ry c z n e i e m o c jo n a ln e w s p o s trz e g a n iu

Informacje zakodowane przesyłane są kolateralami. Drogi te kierują się w stronę


do kory czuciowej, gdzie dopiero nastę- struktur podkorowych - głównie _wzgó-j^a
puje ich dekodowanie. Dzięki dekodowa- i ciała migdałowatego - skąd 'Biegną
niu odtwarzany jest rzeczywisty obraz "bezpośrednie półąćzenia""<io kory. Właśnie
bodźca. To odtworzenie nie jest idealne, w tych strukturach następuje wczesna
ale znacznie bliższe rzeczywistości ani- ocena emocjonalnego znaczenia bodźca.
żeli obraz na siatkówce. W spostrzeżeniu Jeśli okaże się, że bodziec ma duże zna-
dostępnym świadomości obraz jest trój- czenie emocjonalne, uruchamiane są proste
wymiarowy, natomiast obraz siatkówkowy programy behawioralne, które Cannon
jest dwuwymiarowy, świadomie widzimy (1932) określał mianem „flight or fight
przedmioty w rzeczywistym położeniu, response"1. Badania LeDoux (2000) po-
podczas gdy na siatkówce obraz jest od- kazały, że pobudzenie tych okolic pod-
wrócony i tak dalej, i tak dalej. Ana- korowych zwiększa wrażliwość na pewne
logicznie przedstawia się sprawa w wy- rodzaje bodźców. Bodźce są już oznako-
padku muzyki, która w uchu rejestrowana wane emocjonalnie, zanim dotrą do kory
jest jako ciąg liniowo uporządkowanych mózgowej. Mechanizm tego typu zapewnia
dźwięków, zróżnicowanych pod względem bardzo szybkie reagowanie, aczkolwiek nie
głośności, barwy i wysokości. Dopiero jest ono tak precyzyjne jak reagowanie
po zinterpretowaniu przez korę mózgową sterowane przez korę. Na rycinie 2.2.
impulsów przesłanych drogą słuchową, przedstawiam rozbudowaną wersję ryciny
słyszymy stereofonicznie melodię, która 2.1. Kodowanie sensoryczne jest tu
porusza nas do głębi. uzupełnione o proste kodowanie emocjo-
Przedstawiony obraz byłby niepełny, nalne.
gdybyśmy nie uwzględnili w nim dodatko- Spostrzeżenie nie jest wyłącznie rezul-
wych dróg nerwowych, odpowiedzialnych tatem analizy percepcyjnej, stanowi rów-
za kodowanie emocjonalne. Od dróg czu- nież wynik analizy znaczenia emocjonal-
ciowych odgałęziają się bocznice zwane nego. To znaczenie emocjonalne może

1
Nieprzetłumaczalna gra słów. Dosłownie oznacza to: „walka albo ucieczka".
SPO STRZEG AN I 35
E

się wiązać z odbiorem bodźców, których Przedstawiona tu analiza pokazuje bar-


treść emocjonalna jest zdeterminowana dzo wyraźnie, że przetwarzanie informa-
przez ich właściwości sensoryczne. Do cji nie ma charakteru wyłącznie poznaw-
tych właściwości należą między innymi czego, a efekt spostrzegania - spostrzeże-
kształt i sposób poruszania się. Dlatego nie - jest złożoną strukturą, zawierającą
też pająki i węże wywołują w nas silne nie tylko właściwości percepcyjne, lecz
reakcje emocjonalne bez udziału procesu także właściwości określające znaczenie
uczenia się. Istnieją być może specjalne danego przedmiotu dla jednostki.
filtry sensoryczne, które bardzo wcześnie Relacje między bodźcami proksymal-
otwierają drogę do okolic podkorowych nymi, dystalnymi i spostrzeżeniami nie
(Pisula, wiadomość osobista). są wcale takie proste. Świadczy o tym
Reakcje emocjonalne mogą powstawać ^zjawisko stajojci^^postrzeganjai Stałość
również w wyniku procesu uczenia się. spostrzegania polega na tym, że spostrze-
W takim wypadku reakcja emocjonalna żenie albo nie ulega zmianom, albo też
może „podczepiać się" do bodźców obojęt- ulega mniejszym zmianom w porównaniu
nych. Przykładowo, jeśli kiedyś w trakcie ze zmianami bodźców proksymalnych.
zmywania naczyń albo przygotowywania Odwołajmy się do przykładu. Kiedy pa-
posiłku pojawiła się u mnie myśl, która trzymy na otwierające się drzwi, widzimy,
wyzwoliła silną emocję, to każde spo- że są one prostokątne, choć faktycznie
strzeżenie brudnych naczyń czy brudnych na obrazie siatkówkowym powstaje ob-
przyborów kuchennych staje się źródłem raz trapezu. Wyraźnie widać to na ry-
tej samej emocji. cinie 2.3.

R Y C IN A 2S. 3t a t śo ć s p o s t r z e g a n ia w z a k r e s łtieu k s z t a
D r z w i s p o s t r z e g a m y p r z e z c a t y c z a s ja k o oątbniey ,k pt op m
r oim
s to
żeo k, n a n a s z e j sów ia tcke p o w s t a je o b r a z
w k s z łctaie tr a p e z u { b o d z ie c p r o k s y m a ln y ) . G d y bć y p po rnże zi ej d s etaęr w
i pi r o s ty c h f ig u r g e o m e tr y c z n y c h ,
z a c z y nąc
a j o d p ro s ąta
to k, a kńco ząc wąs k im tra p e z e m , to lu d z ie , ąc d o kbsiezra ta
łt jd o k s z ta ttu d rz w i,łnpiąobpąted
p o le g ąc
a j y n a ty mże, w s kżaą n a k s złttap rz y p o m in
ącayj b a rd z ie j p roąt.
s to k
36 P S /C H O L O G IA P O Z N A N IA

Stałość spostrzegania dotyczy nie tylko krzywizny soczewki w naszym oku - so-
kształtu, lecz także jasności, wielkości czewka uwypukla się przy spostrzeganiu
i barwy. przedmiotów bliskich, a spłaszcza przy
Stałość jasności można zilustrować, spostrzeganiu przedmiotów dalekich.
opisując następujące zjawisko. Węgiel Wreszcie stałość barwy polega na tym,
oświetlony światłem słonecznym nadal że barwa przedmiotu wydaje się nam stała,
wydaje się nam czarny, a kartka papieru choć barwa obrazu na siatkówce taka nie
leżąca w ciemnej piwnicy w dalszym ciągu jest. Pomidor oświetlony niebieskim świa-
wydaje się nam biała. Gdybyśmy zmierzyli tłem (jeśli na przykład stragan przykryty
ilość światła odbitego od węgla i od kartki, jest niebieską folią lub plandeką) powinien
to okazałoby się, że od węgla odbija się wydawać się nam fioletowy, a faktycznie
więcej światła aniżeli od kartki. Powinien nadal widzimy go jako owoc o barwie
być zatem jaśniejszy, a wcale tak nie jest. czerwonej. Tu oko i układ wzrokowy do-
Jak wytłumaczyć to zjawisko? Najprostsze konują wyrafinowanej analizy bodźców. Po-
wyjaśnienie głosi, że po prostu odwołu- midor spostrzegamy centralną częścią pola
jemy się do swojej wiedzy: wiemy, że wę- widzenia (widzenie centralne), natomiast
giel jest czarny, a papier biały. Jest jednak barwa światła padającego na pomidor reje-
prostsze wyjaśnienie, które nie wymaga strowana jest w widzeniu peryferycznym.
odwoływania się do wiedzy człowieka. Układ wzrokowy wprowadza do informacji
Otóż nasze oko rejestruje nie tylko poje- odbieranych z centralnej części pola wi-
dyncze cechy, ale także ich konfiguracje. dzenia poprawkę opartą na danych pocho-
Węgiel w słońcu i tak jest ciemniejszy od dzących z części peryferycznej i dzięki tej
wszystkich innych przedmiotów. Kartka poprawce pomidor nadal spostrzegany jest
papieru w piwnicy jest jaśniejsza od in- jako czerwony. Trzeba jednak pamiętać
nych przedmiotów. Nasz układ wzrokowy o tym, że stałość spostrzegania w zakresie
reaguje na stosunki jasności w pewnym barwy ma swoje granice. Kiedy twarz
środowisku, a nie na jasność bezwzględną, oświetlamy światłem o różnych barwach,
i dlatego węgiel wydaje się nam czarny, karnacja skóry się zmienia. Przy pewnym
a papier biały. typie lamp sodowych, które dają inten-
Stałość wielkości polega na tym, że sywne żółte światło, kolor skóry nabiera
wielkość przedmiotu wydaje się stała po- trupiego odcienia. Nie należy zatem uma-
mimo zmian wielkości obrazu na siat- wiać się na randki w miejscach oświetlo-
kówce. Osoba mierząca 175 cm wydaje nych takimi lampami!
się nam tak samo wysoka, kiedy widzimy W spostrzeganiu uczestniczą dwa ro-
ją z odległości 2 m, jak i z odległo- dzaje procesów: procesy dót - góra
ści 20 m. Wielkość obrazu na siatkówce (bottom-up) oraz procesy góra - dól
- czyli bodźce proksymalne - jest w obu (top-down).
wypadkach inna. I znowu przy wyjaśnie- Procesy dół - góra są zapoczątko-
niu tego zjawiska nie musimy odwoływać wane przez odbiór informacji zmysłowych
się do wiedzy na temat wzrostu danej przez narządy zmysłowe; informacje te
osoby. Wystarczy porównać wysokość tej następnie podlegają analizie na wyższych
osoby z wysokością innych przedmiotów. piętrach układu nerwowego, łącznie z ana-
Korekta oceny wzrostu może się także lizą na poziomie kory mózgowej. Na tym
opierać na danych informujących o stopniu najwyższym poziomie powstaje spostrze-
SPO STRZEG ANI 37
E

żenię - warunkiem spostrzeżenia i roz- o ich liczbie oraz spora doza cierpliwości
poznania jakiegoś obiektu jest możliwość pozwalają wykryć wszystkie ukryte figury.
zinterpretowania go za pomocą informacji Poszukiwanie kierowane jest przez
zarejestrowanych wcześniej w pamięci. ogólny schemat figury, przy czym schemat
Procesy góra - dół nie są już tak ten może obejmować zarówno całą figurę,
oczywiste i wykraczają poza potoczne jak i jej części. Innym przykładem pro-
ujmowanie spostrzegania. Pojawiają się cesów góra - dół jest omawiane wcze-
wtedy, kiedyjwigkszą rolę w spostrzeganiu śniej zjawisko stałości w zakresie jasności.
Jedno z możliwych wyjaśnień, które co
zaczynają odgrywać procesy pamięciowe,
prawda uprzednio zignorowaliśmy, stwier-
które kierują poszukiwaniem i interpre-
dzało, że wiemy, iż węgiel jest czarny,
tacją danych zmysłowych. Uruchamianie a papier biały. A zatem nasze doświad-
takich procesów konieczne staje się wtedy, czenie wpływa na interpretację tego, co
kiedy informacja sensoryczna jest nie- przesyłają nam narządy zmysłowe.
pełna. Kiedy oglądamy zdjęcie znanego Tradycyjny obraz spostrzegania jako
polityka w gazecie codziennej - zwykle procesu związanego wyłącznie z odbiorem
zdjęcia takie są nie najwyższej jakości informacji zmysłowych jest nadmiernym
ze względu na technikę druku rastro- uproszczeniem. W następnym paragrafie
wego - znajomość nazwiska tego poli- rozpoczniemy analizę spostrzegania w ka-
tyka pozwala rozpoznać jego twarz. Innym tegoriach dół - góra, a w dalszych pa-
przykładem może być^ wyszukiwanie figur ragrafach wprowadzimy analizy procesów
ukrytych w tle. Często dopiero informacja góra - dół.

2 .2 . F a z y p ro c e s u s p o s trz e g a n ia
Spostrzeganie traktowane jest jako proces powoduje powstanie impulsu nerwowego,
natychmiastowy, to jest uważa się, że który przekazywany jest kolejno przez ko-
skoro tylko jakiś bodziec działał na nasze mórki dwubiegunowe i zwojowe siatkówki,
narządy zmysłowe, to od razu pojawia a dalej przez ciała kplankowate boczne
się spostrzeżenie. Nic bardziej mylnego. i wzgórki czworacze^w s\rukturach pod-
Rozpatrując całą rzecz od strony fizjolo- korowych do płatów potylicznych, gdzie
gicznej, na przykładzie drogi wzrokowej, znajdują się pola wzrokowe.
możemy zauważyć, że proces ten anga- Wyraźnie widać, że proces kodowa-
żuje wiele neuronów. Światło wpadające nia fizjologicznego, opisany tu w dużym
do oka wywołuje w siatkówce zmiany skrócie i uproszczeniu (nie uwzględniono
fotochemiczne w fotoreceptorach, czyli w tym opisie struktur, odpowiedzialnych
w czopkach i w pręcikach. Następuje tam za określenie emocjonalnego znaczenia
rozpad substancji światłoczułych i bar- bodźca), jest procesem wieloetapowym,
woczułych. W pręcikach substancją świa- złożonym i musi trwać pewien czas. Im-
tłoczułą jest rodopsyna, w czopkach zaś puls nerwowy wywołany przez bodźce
fotopsyny i jodopsyny (Hoyenga, Hoyenga, świetlne musi przebyć pewną drogę,
1988). Rozpad substancji światłoczułych a przewodzenie impulsów w naszym ukła-
38 P W C H O L D G IA P O Z N A N IA

dzie nerwowym nie jest wcale tak szybkie, są jako przyjemne lub nieprzyjemne
jak większość ludzi skłonna byłaby sądzić. bądź jako korzystne albo niekorzystne,
Od strony psychologicznej można wy- _ząnim jeszcze jednostka zdąży się zo-
różnić cztery fazy spostrzegania. rientować, czego one dotyczą (Óhman,
1987). Ze zjawiskami wskazującymi na
1. Rejestracja sensoryczna. W tej fazie wczesne działanie oceny emocjonalnej
następuje zmiana bodźca zewnętrznego zetknęliśmy się zapewne we własnym
na impuls nerwowy; w bardzo wielu doświadczeniu; istnieją też dane ekspe-
wypadkach impulsy zawierają już in rymentalne ilustrujące działanie oceny
formacje na temat specyficznych cech emocjonalnej. Rozpocznijmy od przy-
przedmiotu. Dzieje się tak wtedy, kiedy kładu z życia. Zdarza się nam spotkać
pobudzone są detektory cech, czyli na ulicy osobę, która wydaje się nam
komórki lub zespoły komórek odpo sympatyczna „od pierwszego wejrze-
wiedzialnych za wyodrębnienie specy nia". Nie potrafimy nawet stwierdzić,
ficznej cechy lub specyficznych cech czy już kiedyś poznaliśmy tę osobę, czy
przedmiotu (Lindsay, Norman, 1984). przypomina nam ona kogoś znajomego,
Detektory wrażliwe są tylko na jedną nie potrafimy nawet podać, jakie cechy
cechę, nie reagują natomiast na inne sprawiają, że wydaje się nam sympa-
cechy. Przykładowo, detektor odpowie tyczna. Czujemy po prostu, że osoba
dzialny za spostrzeganie ruchu nie za ta jest sympatyczna. Przykład ekspe-
reaguje, kiedy będzie działała na niego rymentalny dotyczy badań nadł obron-
linia pionowa. Dane z tej fazy nie są nością percepcyjną/W 1947 roku Bru-
dostępne naszej świadomości. Działa ner i Postman przeprowadzili ekspery-
nie detektorów cech omówię dokład ment, w którym przez bardzo krótki
niej w dalszych częściach tego roz czas pokazywali słowa przyzwoite i nie-
działu. Z rejestracją sensoryczna ściśle przyzwoite. Słowa dobierano tak, aby
związane jest przechowanie prostych miały tę samą długość, czyli czas po-
informacji w buforze sensorycznym trzebny na ich odczytanie powinien
albo w magazynie informacji senso- być identyczny. Okazało się jednak, że
rycznej (Sperhng, 1960). Pamięć sen ludzie potrzebowali więcej czasu na od-
soryczna daje możliwość utrzymania czytanie słów nieprzyzwoitych. Efekt
informacji w systemie poznawczym tak ten nazwano obronnością percepcyjną,
długo, dopóki na odebranym materiale ponieważ wyglądało to tak, jak gdyby
nie zostaną wykonane inne operacje ludzie bronili się przed odczytaniem
(ocena emocjonalna, kategoryzacja per- słów nieprzyzwoitych. Flloyd^Allport
cepcyjna). Dokładniej działanie pamięci (cyt. za: Reykowski, 1974) w dyskusji
sensorycznej przedstawię w rozdziale 4 nad zjawiskiem obronności percepcyj-
poświęconym pamięci. nej zwrócił uwagę na pewien para-
2. Faza oceny emocjonalnej. Poprzed doks. Powiada on tak: zjawisko obron-
nio wspominaliśmy, że od dróg czucio ności percepcyjnej jest wewnętrznie
wych odgałęziają się bocznice (kolate- sprzeczne. Po to, by bronić się przed
rale), zdążające do struktur podkoro- rozpoznaniem słowa nieprzyzwoitego,
wych, w których następuje pierwotna musieliśmy je najpierw przeczytać, roz-
ocena emocjonalna. Bodźce oceniane poznać je następnie jako stówo nie-
SPO STRZEG ANI 39
E

przyzwoite, aby potem móc się przed kategorii, do której należy ten bo-
nim bronić. A skoro je przeczytaliśmy, dziec. W tej fazie następuje porównanie
to nie mogliśmy się przed nim bro- danych sensorycznych z kategoriami
nić. Ponieważ jedna faza następuje po już istniejącym w pamięci. Człowiek,
'drugiej, może zdarzyć się tak, że wy- jak powiada Bruner (1978), poszukuje
nik rozpoznania w fazie wcześniejszej kategorii, do której najlepiej pasowa-
blokuje uruchomienie fazy późniejszej. łyby napływające bodźce. Proces ten
Istnienie niezależnej fazy oceny emo- schematycznie zilustrowano na rycinie
cjonalnej sugerują również badania nad 2.4.
pacjentami po komisurotomii, czyli po Proces poszukiwania najlepiej dopaso-
operacyjnym przecięciu spoidła wiel- wanej kategorii trwa pewien czas. Saul
kiego, struktury łączącej obie półkule Sternberg^(1969) sugeruje, że proces
mózgowe. Stwierdzono, że jeden z tych ten ma charakter sekwencyjny. Do ta-
pacjentów, który potrafi! czytać słowa kiego wniosku doszedł na podstawie
zarówno prawą, jak i lewą półkulą, nie badań nad tak zwanym efektem wiel-
potrafił ich jednak rozpoznawać, kiedy kości zbioru. Efekt ten polega na tym,
były eksponowane do prawej półkuli. że im więcej bodźców należy wziąć pod
Okazało się, że słowa te nie mogły być uwagę w procesie porównywania, tym
przez badanego wypowiadane, ale po- więcej czasu to zajmuje. Eksperyment
trafił on określić, czy były to słowa po- Sternberga był prosty i elegancki. Ba-
zytywne, czy też negatywne (LeDoux, dacz eksponował najpierw jedną literę,
2000). a następnie litera ta znikała. W polu
3. Faza rozpoznania treści bodźca. widzenia badanego pojawiał się zbiór
Możemy ją również określić jako fazę liter o różnej wielkości, a zadaniem
oceny semantycznej. Pojawia się teraz badanego było stwierdzenie, czy zbiór
rozpoznanie bodźca, czyli określenie ten zawiera literę wcześniej ekspo-

R Y C IN A 2 .4 P ro c e s p o s z u k iw a n ia k a tór
e ge oj rnii,a jle
d op pie
k atj s o włyab yd a n e s e n s o r y c z n e o d b ie ra n e z a
p ośr e d n ic t w e m nądów
a rz z m yłos w y c h

W yraźn ie w idć,a że d a n e s e n s o ry c ąznzd


e esc yd o w a n ie b o g a tsżez lie daanni e p aęcmioi w e .
40

nowaną, czy też nie. Okazało się, podówczas dla wszystkich oczywiste.
że im większy był zbiór, tym wię- Jednakże w wielu wypadkach komuni-
cej czasu to zabierało. Udało się katy metaforyczne rozumiane są tylko
nawet obliczyć, o ile wydłuża się przez nielicznych, a poza tym różne in-
czas podejmowania decyzji po doda- terpretacje jednego komunikatu mogą
niu jednego elementu do drugiego być równoprawne. Przeczytajmy frag-
zbioru - czas ten wynosił 38 mi- ment wiersza Wisławy Szymborskiej,
lisekund. Potem jednak okazało się, pochodzącego z tomu Widok z ziarn-
że można znaleźć inne wyjaśnie- kiem piasku (1997):
nie uzyskanych danych (Towsend,
1971), zakładające, że przeszukiwa- Ma około czterdziestki, ale nie w tej chwili.
nie ma charakter równoległy. Nieza-
leżnie od tego, które z tych wyja- Jest - ale tylko tyle, ile w brzuchu matki
śnień jest poprawne, można stwier- za siedmioma skórami, w obronnej ciemności.
dzić, że dzięki dłużej trwającemu Jutro wygłosi odczyt o homeostazie
przeszukiwaniu udaje się znaleźć ka- w kosmonautyce metagalaktycznej.
tegorię lepiej dopasowaną, czyli - mó- Na razie zwinął się, zasnął.
wiąc inaczej, spostrzeżenie będzie do-
kładniejsze niż w wypadku kategorii Wiersz ten literalnie opisuje pewne za-
słabo dopasowanej. Fakt odnalezienia chowanie, ale na poziomie metaforycznym
pewnej kategorii (na przykład takiej, dotyczy czegoś zupełnie innego. Każdy
jak „stół" czy „osoba ciepła emocjo- z czytających może inaczej odczytać tę
nalnie") pozwala na wykonywanie in- metaforę. Inaczej odczyta ją psycholog,
nych operacji poznawczych na sys- inaczej biolog, inaczej inżynier. Metafory
temie kategorii. Wiemy na przykład, pozwalają komunikować pewne informacje
że stoły są meblami, że zwykle stoją nie wprost i dają bezpośredni dostęp do
w takim, a nie innym miejscu i tak intencji twórcy danej metafory.
dalej. Podobnie mówimy, że osoby cie- Istnienie fazy oceny znaczenia me-
płe emocjonalnie są osobami empa- taforycznego dowodzi, że spostrzeganie
tycznymi i w razie potrzeby udzie- nie jest procesem wyłącznie zmysłowym,
lają wsparcia, nie oczekując niczego ale w jego skład mogą wchodzić procesy
w zamian. wnioskowania, odwołujące się do indywi-
4. Faza oceny znaczenia metaforycz- dualnego systemu znaczeń danej osoby.
nego. Spostrzeganie nie zawsze koń- Raz jeszcze ujawnia się tu wspomniane
czy się prostym rozpoznaniem, że dany wcześniej zjawisko, polegające na tym,
obiekt to na przykład stół. Ludzie, acz że granice między poszczególnymi proce-
nie wszyscy, potrafią dostrzegać inny sami poznawczymi czy ich fazami mają
sens odbieranych bodźców. W czasie charakter płynny i wprowadza się je dla
stanu wojennego wiele osób nosiło wygody opisu, nie są zaś ostre w świe-
wpięte w ubranie oporniki, co wcale nie cie rzeczywistym. Spostrzeganie obejmuje
oznaczało, że przed chwilą naprawiały tu proces wnioskowania, co zapewne nie
one radio lub telewizor albo że są człon- dziwi psychologów społecznych, natomiast
kami związku elektryków. Znaczenie dla psychologów poznawczych nie jest to
tego komunikatu metaforycznego było rozwiązanie oczywiste.
SPO STRZEG ANI 41
E

2 .3 . Sór
p o s tru k tu ę sr p o s trzżeń
e w p s y c h o lokglaii s y c z n e j
ja k o w p ro w a d z e n ie d o a n a liz m y ięred la
z yc jie le m e n ta m i
s e n s o ry c z n y m i i p e rc e p c y jn y m i
W psychologii klasycznej toczył się j>pór Stanowisko zakładające prymat całości
o naturę relacji między wrażeniami i spo- pojawiło się później - w wieku XX. Nosi
strzeżeniami. Spór ten dokładnie referuje ono nazwę psychologii postaci (psychologii
Tomaszewski (1968). Nie będziemy tu pró- Gestalt2), psychologii całości bądź struktu-
bowali go rozstrzygać, gdyż - jak wszyst- ralizmu. Jego zwolennicy nie poszukiwali
kie wielkie spory w psychologii - jest tak solidnej podstawy dla swojej koncep-
on trudno rozstrzygalny czy wręcz nie- qi, jaką dla asocjacjonistów była teoria
rozstrzygalny. Ogólnie rzecz biorąc, spór atomistyczna w fizyce. Poparcie dla ich
ten dotyczy tego, co jest ważniejsze: część poglądów pochodziło przede wszystkim
czy całość. Czy o cechach całości możemy z psychologii, a także z nowych teorii
wnioskować na podstawie znajomości cech w fizyce, takich jak teoria pola. Do najwy-
części, czy też jest na odwrót, to jest cechy bitniejszych przedstawicieli tego kierunku
części są wyznaczane przez cechy całości. należeli między innymi Max Wertheimer,
Czy całość jest pierwotna, czy też pier- Kurt Koffka oraz Wolfgang Kóhler. Później
wotne są części, z których całość ta została w tym nurcie pojawia się nazwisko Kurta
zbudowana. Rozwiązanie tego problemu Lewina, który wprawdzie nie zajmował
nie jest wcale takie oczywiste, ponieważ
się bezpośrednio spostrzeganiem, ale miał
odpowiedź na postawione tu pytania zależy
olbrzymie zasługi w podjęciu badań nad
od tego, czy psychologię traktujemy jako
motywacją i myśleniem.
dyscyplinę, która powinna upodobnić się
do nauk przyrodniczych, gdzie obowiązuje Główne tezy obu klasycznych teorii
zasada prymatu części nad całością (przy- spostrzegania przedstawiam w tabeli 2.1.
kładem niech będzie teoria atomistyczna), Przeanalizujmy teraz poszczególne
czy też jako dyscyplinę, która należy do wiersze tabeli: pozwoli to na lepsze zrozu-
nauk humanistycznych, gdzie obowiązuje mienie różnic między tymi dwoma typami
zasada holizmu. koncepcji.
Te dwa ogólne stanowiska mają swoje W pierwszym wierszu mowa jest
odnośniki w teorii spostrzegania. Stano- o ogólnych założeniach filozoficznych obu
wisko zakładające prymat części znane koncepcji. Koncepcja atomistyczna za-
jest jako asocjacjonizm albo jako atomizm. kłada, że części są ważniejsze aniżeli ca-
Pojawiło się ono wcześniej - już w wieku łość, czyli - mówiąc inaczej - wrażenia
XIX. Związane było z naturali stycznym są pierwotne w stosunku do spostrzeżeń.
ukierunkowaniem ówczesnej psychologii. Teoria postaci uznaje zależność odwrotną,
Jego przedstawicielami byli między innymi a mianowicie, że istnieje prymat spostrze-
Wundt i Titchener. żeń nad wrażeniami. To całość albo po-

2
Psychologia Gestalt jest także określeniem pewnego współczesnego kierunku terapeutycz-
nego, który również przyjmuje założenia holistyczne, ale nie dotyczy spostrzegania.
42 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

T A B E L A 2 . 1 Pów
o rn a n i e a s o c j a c j o n iz m u i s tr u k iu r a li z m u ( p s y c h o lo g i i p o s t a c i)

A S O C J A OC NJ IZ M (A T O M IZ M ) S T R U K T U R A L IZ M { P S Y C H O L O G IA P O S T A C I)

p ry m a t cęzśc i n a d cłośc
a ią p rym a t cłośc
a i n a d cęzśc ia m i
w raże n ia ąs p ie rw o tn e , a s p o sże
trzneia wórn
t e s p o strzże
e n ia ąs p ie rw o tn e , a wżeran ia mżn o a p o-
zn ać d o p ie ro n a p o d sta w ie a n a lizy sp żeń
o strze
łąc z e n ie w żeń
ra w s p o s trzżee n ia n a ęp
s t u je n a w yodrębnianie ca łości następuje na podstaw ie zasad
a L Jp£\F' ' t
p o d s t a w i e p r a w k o j a r z e n iś'< W e rth e im e ra ; za sa d y teą ch
m a jra kte r w ro d zo n y
w s z y s tk ie ęc śc
z i w p o lu p e rc e p c y jnąy m
je ds- w p o lu p e r c e p c y jn y mżn m a ow y o dębr n ći fig u ęr
n a k o w o wżna e (czę ść w ażn ie jsza ) o rałoz t(czę ść m n ie j wżn a a)
n ie są z n a n e f iz jo lo g ic z n e p o d s ta wżeń
y w ra nieznaneąsfizjologiczne podstaw y spostrze żeń oraz
s u b ie k ty w n ie p ie rw o tn y c h ic h s p o iw a
głów n y p ro b le m : ja k ieżewnr aia s ta n oąwki o n- g iów n y p ro b le m : iz o m o rfiz m , c z y li p o w s ta w a n ie
s ty tu ty wąnc zę ś ć s p o s trzże
e n ia o b ra zów n e rw o w y c h wózm
gu

stać określa właściwości elementów, które kiegoś przedmiotu. Nawet wtedy, kiedy
wchodzą w jej skład. Ten sam element wyizolujemy barwę czerwoną z jakiegoś
w obrębie różnych spostrzeżeń staje się przedmiotu (załóżmy, że siedzimy we-
czymś zupełnie innym. Niezbyt czysta wnątrz czerwonej kuli), to i tak ujawnia się
barwa czerwona na szarym tle wydaje „kontekst historyczny" spostrzegania - na
się nam bardzo czysta i wyrazista. Jeśli odbiór barwy czerwonej, która w całości
tę samą barwę umieścimy na tle czy- wypełnia pole naszego widzenia, wpływa
sto czerwonym, wówczas wyda się nam to, co widzieliśmy wcześniej. Gdyby to
ona brudna i szara. Wyraźnie ujawnia rozumowanie poprowadzić dalej, to mo-
się tu wpływ kontekstu na spostrzeganie glibyśmy powiedzieć, że jedyną osobą,
poszczególnych elementów. Analogiczne u której na pewno nie istnieje „kontekst
efekty można odnotować w spostrzega- historyczny" spostrzegania, jest noworo-
niu ludzi. Usta pomalowane ciemnoczer- dek. Zbadanie tego, co noworodek widzi,
woną pomadką wyglądają zupełnie inaczej jest jednak bardzo utrudnione ze względu
u blondynki niż u brunetki, choć kolor na to, że nie może on nas o tym poinfor-
kredki jest taki sam. Zwolennik atomi- mować. Przykład oddziaływania kontekstu
zmu może powiedzieć, że barwę czer- na spostrzeganie przedstawia rycina 2.5.
woną, o której mowa w przytoczonych W drugim wierszu tabeli mówi się
przykładach, można umieścić poza kontek- o pierwotności wrażeń lub spostrzeżeń.
stem i wtedy będziemy mieli do czynienia Jak to jest - czy najpierw odbieramy wra-
z rzeczywistym jej obrazem. Zwolennik żenia, czy też najpierw spostrzegamy cały
strukturalizmu może na to odpowiedzieć, przedmiot, a dopiero potem wyodrębniamy
że w warunkach naturalnych zawsze spo- w nim poszczególne wrażenia? Gdyby-
strzegamy barwy w pewnym kontekście, śmy najpierw odbierali wrażenia, a potem
zawsze barwa czerwona jest barwą ja- budowali z nich spostrzeżenia, to efekt
S P O S T R Z E G A N IE

końcowy zawsze byłby taki sam. Psycho- rzadziej były stosowane do wyjaśnienia
logowie postaci skonstruowali cały szereg spostrzegania. W dalszych uwagach skon-
figur wieloznacznych, w których można centrujemy się na prawie kojarzenia przez
wyodrębnić dwa niezależne elementy. Do styczność w czasie i przez styczność
najbardziej znanych należą sześcian Nec- w przestrzeni.
kera oraz schodki Schródera.
Gdyby prawdziwa była koncepcja aso-
cjacjonistyczna, wówczas winniśmy wi-
dzieć jedną i tylko jedną figurę na każdym
z rysunków przedstawionych na rycinie
2.6. Każdy z nich składa się ze skoń-
czonej liczby cech elementarnych, które
winny dawać jeden i tylko jeden obraz.
W wypadku innych figur dwuznacznych
możemy widzieć rzeczywiste przedmioty,
gdzie wskaźniki związane z trzecim wy-
miarem odgrywają nieco mniejszą rolę.
Kolejny wiersz tabeli 2.1 dotyczy łą-
czenia elementów w całość. Asocjacjoni-
ści przyjmowali, że istnieją cztery pod-
stawowe prawa kojarzenia. Sformułował
je Arystoteles. Są to prawa kojarzenia R Y C IN A 2W.5p t y wk o n t e k s t u n a s p o s t .z e g a n ie
przez styczność w czasie, przez styczność T e n s a m e le m e n t g r a f ic z n y s p o s t r z e g a n y je s t
j a k o l i c z b a 1 3 a l b o j a k o l i t e r a żn8ośc
w i z a le
w przestrzeni, przez podobieństwo oraz o d te g o , c z y ądoagml y k o luęm śrn o d k o ąw te j
przez kontrast. Te dwa ostatnie prawa ta b lic y , c z yż otegąd
l a m yśro d k o w y w ie rs z .

R Y C IN A 2 . 6 śc
S ziae n N e c k ei rsac h o d k i S ód
c h er r a
P r z y d żs
tu z y m w p a try w a nę iuw skiżadą z ty c h fig u r żemmo y w id zć ieją ta k , ja k g d śm y b y o gądl a li ąj z d o tu , a lb oż te
ta k , ja k g d śm y b yy o ąd
g l a li ąj z góry . S zśce ia n N e c k e ra je s t b a rd z ie j ąc
z ayd. z M
iwże
oiamj y s o b ie w y o ć,b rażez i k u lk a
z n a jd u jeę sni a je d n e j z b o c z ścn yiac hn - w te d y w id z im y g o w je s z c z e że
in n iu
y m. Wp oidtoz im y g o z b o k u !
44 P S Y C H O L O G I A P O Z N A N IA

W wypadku styczności w czasie łą- Oczywiście, przy spostrzeganiu złożonych


czymy ze sobą te elementy, które wspól- obiektów liczba kojarzonych elementów
występują ze sobą albo łączy je następstwo jest znacznie większa, a czasami nawet
czasowe. Na tej zasadzie spostrzegamy trudna do określenia. Asocjacjoniści uwa-
na przykład utwory muzyczne, gdzie po- żali, że najważniejsze jest prawo kojarzenia
szczególne dźwięki składające się na melo- przez! styczność w czasie, a pozostałe
dię występują zawsze w ściśle określonej przypadki praw kojarzenia starali się spro-
kolejności. Analogicznie przy spostrzega- wadzać do styczności w czasie. Sądzili
niu mowy musimy uwzględniać kolejność także, iż wielokrotne łączne powtarzanie
poszczególnych elementów. Słowo „iksla- się poszczególnych elementów sprzyja po-
wok" wydaje się nam dziwaczne, ale jeśli wstaniu skojarzenia.
przeczytamy je w odwrotnej kolejności Współcześnie wiemy, że istnieje alter-
liter otrzymamy dobrze znane nazwisko natywna możliwość wyjaśnienia kojarzenia
Kowalski. przez styczność w przestrzeni. Przeana-
lizujmy to na podstawie przykładu doly^
czącego spostrzegania prostokąta. [Hebbj
(1969) uważa, że w spostrzeganiu wystę-
puje aktywność zespołów komórkowych
oraz sekwencji fazowych. Zespoły ko-
mórkowe są wyspecjalizowanymi obwo-
dami neuronów, odpowiedzialnych za wy-
krywanie poszczególnych elementarnych
cech przedmiotu. Na rycinie 2.8. przedsta-
wiamy schematycznie przebieg spostrze-
gania prostokąta.

R Y C IN A 2 .7 N a ty m r y s użn n kau dmo so trz e c d w ie


R Y C IN A 2 .8 Wśny ie
ja n ie s p o s tr z e g a n ia
k o b ie ty , je d n a s t a r s z a , dłorud gs az am.
p ro s toąta
k n a p o d s ta w ie k o n c e p c ji H e b b a

Przy kojarzeniu przez styczność S trz ałk i o k re


śla ąj k ie ru n e k ru c h u o c zu w c za s ie
s p o s tr z e g a n ia .
w przestrzeni łączymy ze sobą elementy
sąsiadujące. Ten rodzaj kojarzenia ma naj-
większe znaczenie przy wyjaśnianiu spo- Spostrzeganie zaczyna się od skupie-
strzegania wzrokowego. Prostokąt spo- nia wzroku na jednym z wierzchołków
strzegam jako prostokąt dzięki temu, że prostokąta. Zespół komórkowy odpowie-
współwystępują ze sobą cztery kąty pro- dzialny za spostrzeganie kąta prostego jest
ste i cztery boki równoległe do siebie. aktywizowany przez pewien czas. Potem
S P O S T R Z E G A N IE

oko przesuwa się w kierunku następnego Psychologowie postaci proces ten opi-
wierzchołka po obwodzie prostokąta. Dla sują inaczej. Nie twierdzą, że podstawą
prostoty przykładu przyjęliśmy, że kie- łączenia wrażeń w spostrzeżenia jest pro-
runek ruchu gałek ocznych jest zgodny ces kojarzenia, a więc jakaś forma pro-
z kierunkiem ruchu wskazówek zegara. cesu uczenia się. Wertheimer (1923) opisał
Oko zatrzymuje się na następnym wierz- pewne zasady wyodrębniania całości, które
chołku prostokąta, gdzie kolejny kąt prosty nie są wcale związane z procesem ucze-
zostaje rejestrowany przez zespół komór- nia się. Aby uniezależnić się od wpływu
kowy. Procedura ta powtarza się tak długo, uczenia się, które mogło wystąpić w wy-
dopóki oko nie trafi na wierzchołek, od padku spostrzegania rzeczywistych przed-
którego zaczęło się spostrzeganie. Seria miotów, eksponował on badanym abstrak-
ruchów pojawiających się w określonej cyjne zbiory kropek, pytając ich potem, co
kolejności i przerywanych w specyficz- widzą. Na podstawie swych badań sformu-
nych miejscach spostrzeganego obiektu, łował następujące zasady:
gdzie pobierana jest informacja o specy-
ficznych cechach, nosi miano sekwen- 1. Bliskość przestrzenna lub sąsiedztwo
cji fazowej. Z badań nad ruchami gałki w polu widzenia. Jeśli kropki były po
ocznej wiadomo, że są to ruchy przebie- łożone obok siebie, widziano je jako
gające po konturze spostrzeganego przed- jednolitą grupę.
miotu. Sekwencję fazową zaangażowaną 2. Jednakowy wygląd lub podobieństwo.
przy spostrzeganiu prostokąta możemy Jako pewną całość łatwo spostrzegano
opisać następująco: „rejestracja kąta pro- kropki tego samego koloru lub kropki
stego - ruch w prawo - rejestracja kąta różniące się od innych wielkością. Tak
prostego - ruch w dół - rejestracja kąta samo w jedną figurę łatwo łączono
prostego - ruch w lewo - rejestracja kąta elementy o tym samym kształcie.
prostego - ruch w górę". Po pewnym 3. „Wspólna droga". Elementy porusza
czasie sekwencja ta się utrwala i wystarczy jące się w tym samym kierunku widzi
zaktywizowanie jej początkowych faz, aby się jako odrębną grupę.
pozostałe informacje zostały przywołane 4. Dobra kontynuacja lub dobra figura.
z pamięci. Gdy grupa zbudowana jest wedle jed
Z analizy tego przykładu wynika, że nolitej zasady, łatwiej ją wyodrębnić
łączenie elementów w całość odbywało aniżeli wówczas, kiedy te zasady są
się na zasadzie styczności w czasie, a nie różne. Tak samo łatwiej wyodrębnić
styczności w przestrzeni. Proces spostrze- takie ukiady, które tworzą linię za
gania zawiera szereg faz, które występują mkniętą, aniżeli układy otwarte.
w określonej kolejności, co oczywiście 5. Niewielkie rozmiary. Łatwiej wyod
zajmuje pewien czas. Nie spostrzegamy rębniamy te elementy, które cechują
całego prostokąta od razu, jak dawniej się niewielkimi rozmiarami. Na ryci
sądzili asocjacjoniści. Prostokąt ten jest nie 2.9 przedstawiono krzyż maltański.
zbyt duży, by można było objąć go jednym W części e znajdują się faktycznie dwa
rzutem oka. Zatem nie możemy spostrze- krzyże, ale łatwiej dostrzegamy ten,
gać wszystkich kątów prostych jednocze- który ma węższe ramiona.
śnie, jak sugerowałaby zasada styczności 6. Symetria. Łatwiej wyodrębnić figury
w przestrzeni. symetryczne aniżeli niesymetryczne.
46 P S tC H O L D G IA P O Z N A N IA

Może to być szczególny wypadek zasady ściwie doceniony dopiero w ostatnich


opisanej w punkcie 4., a mianowicie latach. Czynnik ten sprawia, że ocze-
zasady „dobrej" figury. 7j Zgodność z kiwanie człowieka na pojawienie się
chwilowym nastawieniem. Jest to czynnik pewnego układu bodźców znacznie uła-
o kluczowym znaczeniu dla twia jego spostrzeganie. Przykładowo,
spostrzegania, który został wła- jeśli pokazujemy człowiekowi siedem

f R Y C IN A 2 .9 P r z y kłąc
t a zdeyn ia e le mów
ent
w c ałośc i, ilu s t rąc
u je z a s a dWy e r th e im e r a
C zę ś ć a p rz e d s ta w iaścwioywj yu kła d k ro p e k ; ęcśzć b — d zęk i i z a s a d z ie b lisśc ik os p o s trz e g a m yś ćswz eie rs z y k ro p e k ;
c zę ś ć c - d ękz i i z a s a d z ie je d n a k o w e gądo uwsypgol s tr z e g a m y n a p rz e m ie n n e k o lu m n y k roówp e; kz ai ukwwżm aa yd ,ra t
że o d lełoścg i męd i z y k o lu m n a m ęd i i armz i ąs id e n ty c z n e ę; ścćzd - d ęk z i i z a s a d z ie d o b r e j k o n ty n u a c ji s p o s tr z e g a m y
d w ie p r z e c ąc in ae j sęi lin ie a b i c d , a n ie ąty d w, ap łąc
ok z o n e w ie r złkc ha om i; cę zś ć e - m a ie r o z m iałartw y iauąj
s p o s tr zżee n ie c z a r n e g o żak r zmy a lta
ńs k ie g o , cćh on a r y s u n k u w id nów ie je
n ieżr k r z ży b iały ; c ęz ś ć f to ilu s tr a c ja
z g o d nśco i z c h w ilo w y m n a s ta w ie n ie m -ę,wże y d ry
a jes usni e k z oł spta
rz e rw a n y i p o p ra w e j s tro n ie p o wź in ć snęia z n a le
je s z c z e je d n a lin ia o b o k s aąs m ia
o tn
d kei.j s
S P O S T R Z E G A N IE
tto
linii ułożonych jedna za drugą w taki 47
Psychologowie
sposób, że dwie pierwsze są blisko
postaci poszli w zupełnie innym kierunku.
siebie, potem następuje przerwa, trze-
Ponieważ spostrzeżenie jest pierwotne,
cia i czwarta znów są blisko siebie
w związku z tym można z góry
i tak dalej, to wtedy, kiedy mamy do
wyodrębnić cechy zróżnicowane pod
czynienia z tymi samymi liniami, poło-
względem ważności. Jednym z podsta-
żonymi w tych samych odległościach,
wowych pojęć stało się dla psychologów
spodziewamy się wystąpienia jeszcze
postaci pojęcie figury i tła. Figura jest waż-
jednej linii, będącej dopełnieniem do
niejszym elementem pola percepcyjnego,
ostatniej pary. Czynnik ten działa rów-
tło natomiast jest mniej ważne. Rozróżnie-
nie silnie przy spostrzeganiu bodźców
nie to wprowadził duński psycholog, Edgar
sensownych.
Rubin (1921). Wymienia on następujące
8. Ubiegłe doświadczenie i przyzwyczaje-
różnice między figurą a tłem:
nia. Kiedy czytamy książkę i napoty-
kamy błejl nieusunięty w korekcie (na
1. Figura ma pewien kształt, tło zaś jest
przykład słowa połączone ze sobą), na
spostrzegane jako coś bezkształtnego.
ogół nie sprawia nam żadnej trudności
2. Tło wygląda tak, jak gdyby rozprze
wyeliminowanie tego błędu, a czasami
strzeniało się za figurą w sposób ciągły,
nawet go nie spostrzegamy. Werthe-
a nie jak gdyby było przerwane przez
imer uważa jednak, że czynnik ten
figurę.
odgrywa drugoplanową rolę; w zasadzie
3. Figura wydaje się wysunięta ku przo
najpierw trzeba próbować wyjaśniać
dowi, tło zaś wygląda tak, jak gdyby
spostrzeganie za pomocą tych czyn-
było z tylu.
ników, które działają w sposób bez-
4. Figura ma charakter rzeczy, a tło przed
pośredni, a dopiero potem sięgać do
stawia się jako nieukształtowany mate
doświadczenia. Wynikało to z ogólnego
riał.
nastawienia psychologii postaci, która
5. Figura silniej się nam narzuca, jest
przeciwstawiała się asocjacjonizmowi,
łatwiej zapamiętywana i wydaje się
podkreślającemu podstawową rolę pro-
bardziej sensowna.
cesów uczenia się w spostrzeganiu
6. Figura wydaje się jaśniejsza od tła.
(kojarzenie).
Zwolennicy stanowiska atomistycznego
przyjmowali, że w polu percepcyjnym Rubin zwrócił także uwagę na to, że
trudno wyodrębnić elementy, które byłyby w wypadku bodźców czarno-bialych mamy
ważniejsze od pozostałych. Jest to zro- tendencję do spostrzegania figury i roz-
zumiale, ponieważ spostrzeżenie powstaje poznawania kształtu w tej części obrazu,
w wyniku kojarzenia wrażeń, a w związku która jest czarna, natomiast znalezienie
z tym żadne wrażenie nie może być uprzy- figury w części białej jest zdecydowanie
wilejowane, ponieważ mogłoby to dopro- trudniejsze. Wyraźnie widać to na rycinie
wadzić do powstawania spostrzeżeń nie- 2.10.
dokładnych lub wręcz błędnych. Dopiero Podział pola percepcyjnego występuje
wtedy, kiedy już powstanie spostrzeżenie, także w spostrzeganiu słuchowym. W mu-
można mówić o takich cechach, które są zyce tłem jest akompaniament, natomiast
ważne, i takich, które są mniej ważne. ^figurą melodia. Sprawa komplikuje się
nieco w wypadku takich form muzycznych,
jak rap czy techno, w których akompania-
ment staje się figurą (niech mi raperzy Kolejny wiersz tabeli 2.1 dotyczy pro-
wybaczą, że nie traktuję ich tekstów jako blemów, które w niewielkim stopniu mo-
figury). gli podjąć zwolennicy teorii atomistycznej
i teorii postaci. Wrażenia i spostrzeże-
nia wyodrębniali oni na podstawie analizy
introspekcyjnej - czyli, mówiąc inaczej,
uważali oni, że pewne elementy naszego
doświadczenia są subiektywnie pierwotne.
Nie podejmowali natomiast problemu me-
chanizmów fizjologicznych odpowiedzial-
R yc in a 2.10
nych za wyodrębnianie subiektywnie pier-
P o n ie wż aje s teśm y p r z y z w y c z a je nd io p o s z u k iw a n ia wotnych wrażeń i spostrzeżeń. Dopiero
f i g u r y w ęcścz i z a d r u k o w a n e j nc az a r n o , w y k r y c ie
s tów a „t ie " ( a n g . k r a w aęzt ,e tw) w c ęz śc i b ia te j późniejsze badania, jakie zaczęto prowa-
n a s tręc z a n a m p e w n e tru śc di. n o dzić w latach pięćdziesiątych XX wieku,
pokazały, że nie zawsze udaje się zna-
W pewnych sytuacjach może nastę- leźć mechanizmy fizjologiczne, które by-
pować zamiana figury i tla. To, co było łyby odpowiedzialne za kodowanie cech
tłem, staje się figurą, figura zaś staje subiektywnie pierwotnych. Przykładowo,
się ttem. Najbardziej znany przykład figur wydaje się, że taką cechą subiektywnie
odwracalnych to rysunek przedstawiający pierwotną jest kształt, natomiast badania
fizjologiczne wykazały, że za spostrzeżenie
wazę i dwa profile. Warto zwrócić uwagę
kształtu odpowiedzialne są mechanizmy
na to, że jest to rysunek czarno-biały, który
wyodrębniania linii oraz kątów.
wyraźnie widzimy jako coś skonstruowa- Jeszcze trudniejsze jest wyodrębnienie
nego przez grafika (ryc. 2.11). mechanizmów odpowiedzialnych za spo-
iwo spostrzeżenia. Nie wiemy, jaki mecha-
nizm fizjologiczny sprawia, że różne wła-
ściwości są przypisywane jednemu przed-
miotowi. Pewnym rozwiązaniem może być
teoria sekwencji fazowych Hebba, o której
wspominaliśmy wcześniej. Wedle tej kon-
cepcji za spostrzeganie całości przedmiotu
odpowiada opanowana w trakcie uczenia
się sekwencja zespołów komórkowych,
które były pobudzane w określonej ko-
lejności. Sprawa jest jednak niewątpliwie
bardziej skomplikowana, ponieważ opisy-
R y c in a 2 .1 1
wany przez nas przykład dotyczył spo-
P r z y łużs
d z y m w p a tr y w a nęiu w sidi z im y w ę ścc zi strzegania wzrokowego. Olbrzymia więk-
c e n t r a l n e j wę, a za p o p e w n y m c z a sżei em ym o
d o s trz e c p ro fileóczownre d o s ie b ie . szość naszych spostrzeżeń to spostrzeże-
nia polisensoryczne, w których zawarte
Później przekonamy się, że analogiczne są informacje pochodzące z różnych na-
efekty możemy uzyskać w zakresie spo- rządów zmysłowych. Nawiasem mówiąc,
strzegania przedmiotów. fakt polisensoryczności spostrzegania jest
l
T
S P O S T R Z E G A N IE

ignorowany w większości badań ekspery- jakie cechy można odejmować „bezkarnie"


mentalnych nad percepcją. Neisser (1976) od spostrzeżenia róży, a róża nadal pozo-
sarkastycznie zauważa, że 99,9% badań stanie różą.
dotyczy spostrzegania jednozmystowego, Psychologia postaci z kolei ma na
które w naszym codziennym życiu wystę- swoim koncie inny błąd - koncepcję izo-
puje niezwykle rzadko. Stąd też nie budzi morfizmu. Zwolennicy tej koncepcji uwa-
zdziwienia fakt, że wtedy, kiedy psycho- żali, że w mózgu tworzą się obrazy spo-
logowie postaci czy asocjacjoniści mówili strzeganych przedmiotów i że kształty
o kojarzeniu wrażeń czy o wyodrębnianiu konfiguracji pól bioelektrycznych pojawia-
całości, niemal wyłącznie odwoływali się jących się przy widzeniu pewnych obiek-
do spostrzegania wzrokowego.Tymczasem tów są dokładnie takie same jak kształty
wystarczy odwołać się do przykładu spo- tych obiektów. Jednakże w badaniach em-
strzegania bliskiej osoby, by się przekonać, pirycznych nie udało się potwierdzić ist-
że spostrzegamy ją nie tylko wzrokowo, nienia takiego zjawiska. Niezależnie od
lecz także słyszymy, odczuwamy jej dotyk, tego, jak dokładny będzie zapis elektroen-
smak czy zapach. Czy w takim wypadku
cefalograficzny, to i tak przy spostrzeganiu
można mówić o zasadzie kontynuacji, do-
na przykład koła powstające w mózgu po-
brej drogi, zasadzie podobieństwa elemen-
budzenia nie będą miały kolistego kształtu.
tów, o podziale pola percepcyjnego na fi-
gurę i tło albo o kojarzeniu przez styczność Wynika to po prostu stąd, że informacja
w czasie? Z pewnością nie - opis w takich o kształcie kodowana jest nie przez układ
kategoriach jest absolutnie niewystarcza- pobudzeń dopływających do mózgu, ale
jący, i to nie tylko ze względu na to, że nie- przez wyspecjalizowane komórki nerwowe
wystarczające są wspomniane wcześniej albo przez zespoły komórek, z których im-
reguły. Jest on niewystarczający także dla- pulsy są odczytywane jako kształt kolisty.
tego, że owa bliska osoba jest dla nas kimś Jak współcześnie podchodzi się do pro-
niesłychanie ważnym i w związku z tym blemu relaq'i między częścią a całością
w spostrzeganiu występuje wiele danych, w percepcji? Po pierwsze, stwierdzono,
które mają dla nas charakter aprioryczny że w różnych fazach spostrzegania relacje
(na przykład apriorycznie przyjmujemy, że te przedstawiają się odmiennie. i^W £a-
osoba ta nas nie oszukuje, że nie stara się zie rejestracji sensorycznej poszczególne
nas wykorzystać i tak dalej). wrażenia rejestrowane są równolegle i nie-
Przejdźmy wreszcie do ostatniego zależnie od siebie. Można powiedzieć, że
wiersza tabeli 2.1. Asocjacjonizm nie od- w odniesieniu do tej wczesnej fazy
powiada na pytanie, jakie wrażenia są kon- spostrzegania triumfuje podejście atomi-
stytutywną częścią spostrzeżenia. W wy- styczne. Jednakże już w fazie wstępnej
padku bodźców o dużym stopniu złożo- oceny emocjonalnej sytuacja się zmienia.
ności trudno podać pełną listę wrażeń, Wówczas wykrycie pewnych właściwości
które muszą być zsumowane. Poza tym nie ważnych emocjonalnie zmienia percepcję
wszystkie wrażenia są jednakowo ważne obiektu w taki sposób, że pasuje to bardziej
dla powstania spostrzeżenia. Gdy róża nie do opisu proponowanego przez psycho-
ma charakterystycznego dla siebie zapa- logię postaci. Faza oceny semantycznej
chu, nadal będziemy spostrzegali ją jako może zawierać zarówno elementy asocja-
ten sam kwiat. Pojawia się zatem pytanie, cjonistyczne, jak i postaciowe.
50 P S Y C H O I D G IA
P O Z N A N IA

2 .4 . S p o s trz e g a n ie ja k o p ro c e s k a te g o ry z a c ji
p e rc e p c y jn e j
W paragrafie 2.1. zwróciliśmy uwagę na Dwa spośród tych czterech rodzajów de-
to, że w trakcie spostrzegania następuje tektorów można zidentyfikować jako de-
interpretacja danych, nadchodzących z na- tektory owadów, które są pokarmem dla
rządów zmysłowych, przy użyciu kategorii żaby, oraz detektory bocianów. W istocie
pojęciowych. Wyraźnie to widać na rycinie rzeczy detektory te reagowały jednak na
2.5. Przedstawimy teraz kolejne etapy bardzo proste właściwości stymulacji, bę-
tego procesu, poczynając od rejestraq'i dące sygnałem tego, że jakiś przedmiot
sensory cznej. jest „bocianem" lub „owadem".
Detektory owadów pozwalają zidenty-
fikować drobne kształty szybko porusza-
2.4.1. jące się w polu widzenia. Jeśli w polu
K ategoryzacja sensoryczna - widzenia pojawiał się drobny, ruchomy
detektory cech i ich gatu nkow e i wypukły obiekt, pewne typy komórek
zróżnicow anie. Specyficzno
ść detektorów zwojowych w siatkówce zaczynały wysyłać
tw arzy i ich roli w fun kcjon ow aniu impulsy do mózgu. W miarę jak obiekt
społecznym i em ocjonalnym ten przesuwał się w kierunku centrum
pola widzenia, częstość tych impulsów
Organizmy żywe odbierają informacje ze wzrastała i w końcu, gdy przekroczyła
środowiska w wysoce specyficzny sposób. pewną wartość krytyczną, pojawiała się
Informacje kodowane są poprzez detek- reakcja ruchowa - szybki ruch języka
tory cech, czyli przez zespoły komórek i zagarnięcie zdobyczy do jamy gębowej.
nerwowych, wyspecjalizowane w odbio- Żaba zapewne spostrzega owady zupełnie
rze wybranych cech, takich jak barwa, inaczej, aniżeli my je widzimy. Bardzo
wielkość, ruch czy położenie w polu wi- istotnym warunkiem spostrzegania jest
dzenia. Detektory te mogą być zlokalizo- ruch. Kiedy w pobliżu żaby rozłożono
wane w narządach zmysłowych, bądź też dużą liczbę martwych owadów, nie zdra-
na wyższych piętrach układu nerwowego, dzała ona wcale ochoty do ich zjedze-
z korą mózgową włącznie. Czytelnika zain- nia - zaczynała się nimi interesować do-
teresowanego mechanizmami fizjologicz- piero wtedy, gdy sztucznie wprawiono je
nymi działania poszczególnych detektorów w ruch.
odsyłamy do pracy Lindsaya i Normana „Detektor bociana" u żaby reagował
(1984), bardzo szczegółowo referującej tę na duży przesuwający się cień w polu
problematykę. Tu natomiast ograniczymy widzenia. Reakcja motoryczna żaby miała
się tylko do analizy funkcjonalnej, pomija- tu odmienny charakter i była to reakcja
jąc szczegóły fizjologiczne. ucieczki. Kiedy do żaby zbliża się czło-
Seria pomysłowych eksperymentów wiek, reaguje ona na niego identycznie
nad procesami widzenia u żaby, prze- jak na bociana. Widać więc, że świat spo-
prowadzonych przez Lettvina, Maturanę, strzegany przez żabę jest bardzo prosty.
McCulloch i Pittsa (1959), wykazała, że Znajdują się w nim wyłącznie obiekty do
w oku żaby są cztery rodzaje detektorów. jedzenia oraz obiekty zagrażające.
SPOSTRZEG ANI 51
E

Dla porównania - pająk widzi owady Ruchy sowy nie były więc krępowane
w zupełnie inny sposób^-ijejęstruje on kablami słuchawkowymi. Okazało się, że
drgania sieci, w którą wpadła zdobycz. manipulując odstępem między dźwiękami
Częstość drgań informuje pająka o rodzaju emitowanymi do prawego i do lewego
zdobyczy - inaczej brzęczy mucha, inaczej ucha, można bardzo precyzyjnie sterować
na przykład komar. Informacja wzrokowa uderzeniami dzioba sowy. Badacze potrafili
jest dla niego niemal nieistotna. Kiedy określić miejsce uderzenia z dokładnością
bowiem przyłożono drgające widełki stro- do 1 cm.
ikowe do sieci pajęczej, pająk szybko zbli- Systemy lokalizacji pożywienia muszą
żał się do nich i oplątywał je swoimi nićmi być bardzo precyzyjne, ponieważ to wła-
(Leontiew, 1962). śnie od nich zależy utrzymanie się da-
Jeszcze inne rozwiązanie ewolucyjne nego organizmu przy życiu. Jednocześnie
zostało wykorzystane u sowy, która re- spostrzeganie oparte na detektorach cech
aguje na bodźce dźwiękowe, a ściślej - na znacznie ogranicza ilość dostępnych infor-
różnicę czasową pomiędzy bodźcami do- macji docierających ze środowiska. W opi-
cierającymi do prawego i do lewego ucha. sanym wcześniej przykładzie żaba . jest
Sowa jest wprawdzie obdarzona dobrym zdolna do wykrywania much i bocianów
wzrokiem, ale w nocy dobry wzrok nie w swoim otoczeniu, a inne rzeczy będą
wystarcza, by zauważyć szarą myszkę. przez nią niewykrywane albo też będą
Dlatego też do lokalizacji zdobyczy wy- wykrywane jako pożywienie lub bociany.
korzystuje ona słyszenie stereofoniczne. Niewielkie są szansę na to, by żaba mogła
Kiedy pisk dobiega najpierw do prawego podziwiać Mglisty poranek Alfreda Sisleya,
ucha, a potem do lewego, oznacza to, że ponieważ płótno to nie ma dla niej żadnej
myszka znajduje się z prawej strony. Kiedy wartości adaptacyjnej.
do obojga uszu dobiega jednocześnie, to Pojawia się pytanie, czy u człowieka
wtedy myszka jest przed nosem (a wła- również występują detektory cech, a je-
ściwie przed dziobem) sowy. Kiedy dźwięk śli tak, to jakie cechy rejestrowane są
dobiega z lewej, oznacza to, że myszka jest przez te detektory. Selfridge (1959), bu-
z lewej strony. Ponieważ odległość między dując swój model spostrzegania, określony
uszami jest stała, mózg sowy potrafi nie- mianem Pandemonium '(ta ironiczna na-
jako wyliczyć miejsce - położone na prawo zwa, oznaczająca chór demonów, wzięła
lub na lewo od miejsca przed dziobem się stąd, że poszczególne elementy sys-
sowy - z którego dobiegają dźwięki wywo- temu - demony - wyją wtedy, kiedy są
ływane przez poruszającą się mysz. O dzia- pobudzone; faktycznie w naszej głowie
łaniu tego mechanizmu przekonano się nic nie wyje, ale rozprzestrzeniają się
w bardzo pomysłowych eksperymentach, impulsy bioelektryczne), przyjął, że do
w których sowom zakładano na uszy słu- rozpoznawania kształtów wystarczą detek-
chawki od walkmana i emitowano odgłosy tory linii poziomych, pionowych i uko-
myszy w pewnych odstępach czasowych śnych, detektory kątów prostych i ostrych
do prawego i do lewego ucha. Po pierw- oraz detektory krzywych otwartych (na
szych nieudanych próbach (sowy zrzucały przykład w ksztacie litery c) i zamknię-
z głowy tradycyjne słuchawki umieszczone tych (w kształcie litery o). Niewątpliwie
na kabłąku) zastosowano słuchawki wkła- spostrzeganie prostych kształtów ma dla
dane do ucha i działające na podczerwień. człowieka pewną wartość adaptacyjną, po-
52 P S T C H O tD G IA P O Z N A N IA

nieważ ułatwia uczenie się na przykład twarzy znika partiami. Problem jednak
czytania, ale największe znaczenie adapta- polega na tym, że stosowane przez niego
cyjne mają informacje odbierane od innych bodźce były bodźcami sztucznymi - był to
ludzi, a w szczególności informacje na rysunek kreskowy twarzy z profilu, a nie
temat ich twarzy. Twarz obrazuje i komu- rzeczywista twarz en foce. Z adaptacyj-
nikuje przeżywane stany emocjonalne, co nego punktu widzenia właśnie taki bodziec
pozwala planować zachowania w krótkiej - a więc rzeczywista twarz widziana enface
i długiej perspektywie czasowej. Niewiel- - jest ważny.
kie różnice w zmianie wyglądu twarzy O tym, że twarz jest ważnym wrodzo-
przynoszą olbrzymią ilość informacji (Yin, nym bodźcem adaptacyjnym, świadczą ba-
1978). dania nad noworodkami, które wykazywały
Pojawia się zatem pytanie, czy ze preferencję do dłuższego przyglądania się
względu na tak duże znaczenie twarzy jako bodźcom przypominającym twarz ludzką
źródła informacji niezbędnych w procesie aniżeli takim samym zestawom elemen-
adaptacji ukształtowały się w toku ewo- tów, które jednak nie przypominały twarzy.
lucji u człowieka specyficzne detektory Carey (1981) stwierdziła, że już w dzie-
twarzy. Na ludziach nie można prowa- wiątej minucie po urodzeniu występuje
dzić takich badań, jakie prowadzono nad u noworodków preferencja do spoglądania
żabami, którym wkłuwano się do nerwu na okrąg z dwiema kropkami w miejscu
wzrokowego i obserwowano zmiany po- oczu oraz z kreską w miejscu ust. Kiedy
jawiające się w rozkładzie impulsów ner- kropki i kreski były losowo rozmiesz-
wowych pod wpływem różnych bodźców. czone w środku okręgu, nie stwierdzono
Badania nad ludźmi muszą mieć charakter preferowania tego bodźca w stosunku do
funkcjonalny, to jest powinny się opierać innych. Analogiczna zdolność do prefero-
na przykład na zmianach zdolności do wania twarzy występuje również u małp.
odbierania pewnych bodźców po dłuższej Dotyczy ona zarówno twarzy ludzkich, jak
stymulacji, albo też odwoływać się do i małpich. Świadczy to o tym, że twarz jest
danych klinicznych. spostrzegana jako całość, w której ważne
Badanie funkcjonalne może wykorzy- są nie tylko zawarte w niej elementy,
stywać zjawisko adaptacji. Jeśli przez długi lecz także przestrzenne relacje między
czas eksponuje się człowiekowi widok nimi. Być może twarze traktowane są jako
określonej twarzy, a potem twarz ta znika całość, jako postać (Gestalt), jako pewna
z pola wzrokowego, oznacza to praw- konfiguracja. Dowodem takiego konfigu-
dopodobnie, że detektor odpowiedzialny racyjnego traktowania twarzy jest to, że
za spostrzeganie twarzy uległ zmęczeniu ludzie mają duże trudności w rozpoznawa-
i utracił swoją wrażliwość. Gdyby nato- niu twarzy do góry nogami, nawet wtedy,
miast znikały części twarzy, to można kiedy potrafią odwracać poszczególne frag-
przypuszczać że za spostrzeganie twarzy menty tych twarzy.
odpowiedzialne są elementarne detektory, Sergent (1987), która poświęciła wiele
które na przykład rejestrują kształt nosa badań mechanizmom spostrzegania twa-
(w postaci kąta ostrego) czy oczu (dwie rzy, nie wysuwa wprost hipotezy o ist-
krzywe otwarte, stykające się na swych nieniu wrodzonych detektorów twarzy.
krańcach). Badania referowane przez Prit- Twierdzi ona, że być może mechani-
charda (1969) wykazują, że obraz profilu zmy spostrzegania twarzy kształtują się
S P O S T R Z E G A N IE 53

w pierwszych tygodniach życia, a potem na temat pewnego wycinka środowiska,


mogą osiągać taki poziom doskonałości, będącą wynikiem wielokrotnych kontak-
że stają się stosunkowo niewrażliwe na tów z tym wycinkiem. Neisser (1976)
różne formy treningu. Co więcej\_prawa idzie dalej, ponieważ powiada, że sche-
półkula wykazuje znaczną przewagę w za- mat jest tą częścią cyklu percepcyjnego,
kresie spostrzegania i różnicowania twa- która „...znajduje się wewnątrz obserwa-
rzy, a dane fizjologiczne wskazują na to, tora, która daje się modyfikować przez do-
że włókna nerwowe w tej właśnie półkuli świadczenie i która jest jakoś specyficzna
wcześniej ulegają mielinizacji. Tak więc wobec tego, co jest spostrzegane. Schemat
mechanizmy spostrzegania twarzy mogą przyjmuje informacje odbierane przez po-
uzyskiwać bardzo wcześnie wysoki poziom wierzchnie sensoryczne i jest zmieniany
sprawności. Interesujące jest również to, przez te informaqe..." (s. 54).
że do identyfikacji twarzy nie jest wcale Możemy powiedzieć, że schemat jest
konieczny dostęp do wielu szczegółów poznawczym punktem odniesienia dla in-
i lokalizowanie twarzy w centralnej, naj- formacji odbieranych przez narządy zmy-
ostrzejszej części pola widzenia. słowe. Najprawdopodobniej nie wykorzy-
stuje on języka, jakim posługują się na-
Wyniki badań nie są zatem do końca
rządy zmysłowe - język ten jest zbyt
jasne i trudno w tej chwili powiedzieć,
bogaty i zmienny, by można było za jego
czy rozpoznawanie twarzy oparte jest
pomocą tworzyć bazę danych dla do-
na mechanizmach analitycznych obejmu- tychczasowych i przyszłych doświadczeń.
jących wiele szczegółowych detektorów, Schematy wyposażone są jednak w zdol-
czy też na mechanizmach holistycznych, ność rozumienia informacji sensorycznej.
wyodrębniających raczej złożoną strukturę Skoro schemat wykorzystywany jest
niż pojedyncze cechy. do interpretowania napływających danych,
Podsumowując ten paragraf, zwróćmy a jednocześnie jest modyfikowany przez te
uwagę na to, że detektory: dane, pojawia się pytanie, skąd biorą się
schematy. Przecież przy odbiorze pierw-
a) wyodrębniają informacje ze środowi szych informacji sensorycznych w swoim
ska, które są ważne adaptacyjnie; życiu noworodek musi dysponować jakimś
b) kodują je w oszczędny sposób, tak by schematem, w przeciwnym razie bowiem
mogły zostać wykorzystane w dalszym nie mógłby ich „zrozumieć" i tworzyć
przetwarzaniu; kodowanie to już na na ich podstawie nowych schematów, ko-
wstępie redukuje ilość dostępnych in niecznych do zinterpretowania następnych
formacji, ponieważ detektory są wraż informacji.
liwe tylko na pewne informacje. Są dwa sposoby rozwiązania tego pro-
blemu, zaproponowane przez psychologię
poznawczą. Pierwszy pochodzi od samego
2 .4 .2 . Neissera (1976). Pisze on następująco:
K a te g o ry za cja w ęb
o bier „Zatem wydaje się konieczne przyznanie
p a m ęc
i i - s c h e m a ty małemu dziecku pewnego zbioru wrodzo-
Pojęcie schematu pojawiło się w psycho- nych elementów percepcyjnych - nie tylko
logii za sprawą Bartletta (1932). Bartlett samych narządów zmysłowych, lecz także
rozumiał schematy jako uogólnioną wiedzę schematów, które je kontrolują. Jedno-
54 P S Y C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA

czesnie nie powinniśmy przyznawać no- zmodyfikowanych bodźców na grupy


worodkowi zbyt dużo (...)■ Ludzie muszą -badani nie wiedzieli, że bodźce te były
dowiadywać się, jaki jest świat; nie wiedzą modyfikacjami prototypów. Kiedy uczest-
z góry, do czego będzie on podobny, i nigdy nicy eksperymentu nauczyli się bezbłędnie
nie dowiedzą się wszystkiego, bez względu klasyfikować wszystkie układy kropek, po-
na to, jak byliby wnikliwi i spostrzegawczy. wtarzano badanie, dodając nowe zestawy
Wierzę, że dzieci wiedzą, jak dowiadywać kropek, które były modyfikacjami proto-
się czegoś na temat swojego otoczenia i jak typu, albo też same byty prototypami.
rozpoznawać otrzymywaną informację, aby Okazało się, że badani poprawnie kla-
dowiedzieć się jeszcze więcej. Nie wiedzą syfikowali 87% starych bodźców, 67% no-
tego zbyt dobrze, lecz jest to wystarczająco wych bodźców oraz 85% prototypów. Przy-
dobrze, by zacząć" (Neisser, 1976, s. 63). pomnijmy, że badani nie widzieli przedtem
Dalej Neisser pisze o takich zjawiskach, prototypów i że potrafili je zaliczyć do pew-
jak reakcja orientacyjna na nowe bodźce nej kategorii, popełniając zdecydowanie
czy poczucie stałości przedmiotu. To ostat- mniej błędów aniżeli w wypadku (również
nie występuje już u bardzo małych dzieci. niewidzianych wcześniej) bodźców, które
Badania Spelke (1982) wykazały mianowi- nie były prototypami.
cie, że jeśli na oczach dziecka przykryje Można powiedzieć, że oglądając po-
się na przykład jakąś zabawkę pieluszką, to szczególne zbiory kropek, badani stworzyli
dziecko „jest przekonane", że przedmiot, sobie sumaryczną reprezentację kategorii,
który co prawda zniknął z pola widzenia, której najlepszym przedstawicielem byt
nadal istnieje. Kiedy podnosimy pieluszkę prototyp. W wypadku tego eksperymentu
i przedmiot rzeczywiście zniknął, dziecko jgrototyp był średnia_arytmetyczną ekspo-
jest tym bardzo zaskoczone. Zaskoczenie nowanych egzemplarzy, natomiast w in-
dzieci budzi również fakt, że części przed- nych badaniach prototyp był obiektem
miotu mogą się poruszać niezależnie od modalnym, czyli takim obiektem, który
siebie. występował najczęściej. Seria badań eks-
Drugie rozwiązanie pojawiło się w teo- perymentalnych przeprowadzonych przez
riach kategoryzacji percepcyjnej, które na- Neumana (1974, 1977), Goldmana i Homę
wiązują do klasycznych eksperymentów (1977) oraz przez Straussa (1979) poka-
Posnera i Keele'a (1968,1970). Pokazywali zała, w jakich sytuacjach ludzie wykorzy-
oni badanym różne układy dziewięciu kro- stują prototypy rozumiane jako średnie
pek, rozłożonych na matrycy 30 x 30. Nie- arytmetyczne, a w jakich pojmowane jako
które układy, skonstruowane na potrzeby wartości modalne.
eksperymentu, tworzyły prostą figurę geo- Ta grupa badań wskazuje, że sche-
metryczną (na przykład trójkąt) albo literę maty mogą mieć pochodzenie czysto em-
(na przykład F). Te pierwotne układy piryczne: nie musimy zakładać, że ludzie
określono mianem prototypów. Następ- mają jakieś schematy wrodzone. Schematy
nie wprowadzono modyfikacje prototypów, powstają po prostu w wyniku odbierania
przemieszczając kropki w różnych kie- złożonych układów bodźców, które na-
runkach. Zbiór takich zmodyfikowanych stępnie są uśredniane albo określane jako
bodźców pokazywano badanym; nie po- najczęstsze; wynik tego uśredniania albo
kazywano im natomiast prototypu. Potem znajdowania obiektu „najbardziej popular-
proszono ich o poklasyfikowanie owych nego" stanowi reprezentację schematową.
SPO STRZEG ANI 55
E

Możemy te dwie interpretacje połą- Z drugiej strony do interpretacji danych


czyć, stwierdzając, że obok postulowanychsensorycznych wykorzystywane są dane
przez Neissera schematów związanych pamięciowe. Idea traktowania spostrze-
z reakcjami orientacyjnymi oraz schema- gania jako rezultatu konfrontacji danych
sensorycznych z danymi pamięciowymi
tów stałości obiektu istnieją jeszcze sche-
maty „uogólniania" (czyli - w naszym wy- pochodzi od amerykańskiego psychologa
padku - znajdowania wartości najczęstszejJerome Brunera (1978). Uważa on, że
albo przeciętnej w danym zbiorze). Po- w wypadku spostrzegania bodźców ob-
nieważ badania Straussa, cytowane wcze- darzonych znaczeniem występuje proces
poszukiwania kategorii, do których najle-
śniej, pokazały, że prototypy pojawiają się
już u dziesięciomiesięcznego niemowlęcia,piej pasowałyby napływające dane senso-
możemy sądzić, że te schematy albo są ryczne. Sięgnijmy raz jeszcze do ryciny
gotowe już w momencie narodzin, albo 2.4., którą przedstawię w nieco bardziej
rozbudowanej postaci.
kształtują się bardzo wcześnie. Pojawia się
pytanie, czy przyjmując istnienie takich Brunera interesowało spostrzeganie
bodźców mających jakieś znaczenie. W ta-
schematów „uogólniania" nie przyznajemy
kim wypadku to, co nas otacza, spostrze-
dziecku zbyt wielkiego kredytu, by posłu-
gamy jako konkretne przedmioty, wyraź-
żyć się metaforą Neissera.
nie wyodrębniające się od innych. Wiemy
U ludzi dorosłych schematy już ist-
także, do jakich ogólniejszych kategorii
nieją i podlegają stałej modyfikacji. Są należą te przedmioty; wiem, przykładowo,
one podstawą rozpoznawania bodźców. że to coś, co szczeka pod moimi drzwiami,
Bodźce zewnętrzne są bardziej zmienne a czasami nawet zostawia mokre ślady, to
niż schematy, które przecież także pod- Azorek, wiem, że Azorek jest psem, że
legają ewolucji. Ale schematy dzięki swejpies jest ssakiem, że ssak jest zwierzę-
względnej stałości oraz dzięki posiadanymciem i tak dalej. W trakcie normalnego
połączeniom z innymi partiami doświad- spostrzegania nie wszystkie z wymienio-
czenia mogą umożliwić rozpoznawanie ta- nych tu przykładowo kategorii będą wyko-
kich bodźców, które pozornie nie przypo- rzystywane tak samo często. Najbardziej
minają niczego, z czym jednostka zetknęłaprawdopodobne jest wykorzystanie kate-
się dotychczas. gorii „Azorek" lub „pies", natomiast posłu-
żenie się kategorią „ssak" jest bardzo mało
2.4.3. prawdopodobne. Do sprawy tej wrócimy
w rozdziale poświęconym pojęciom.
Mechanizmy konfrontacji danych
Zdaniem Brunera istotą procesu spo-
sensorycznychi pamięciowych - koncepcja
strzegania jest rozpoznawanie, to znaczy
gotowości i obronno ści percepcyjnej
określanie, do jakiej kategorii należy jakiś
Dane sensoryczne to dane pochodzące konkretny obiekt. Kategoria ta wcale nie
z narządów zmysłowych. Nie są one musi mieć nazwy, aczkolwiek najczęściej
dokładnym odzwierciedleniem stymulaq'i, jednak ją miewa. Znajomość takich nazw
a mają formę zakodowanych komunikatów. ułatwia rozpoznawanie oraz komunikowa-
Kodowanie to przede wszystkim zachodzi nie się pomiędzy ludźmi na temat katego-
w detektorach cech, o których była mowa rii. Istnieją również kategorie, które nazwy
poprzednio. nie mają. Ludzie mogą na przykład łączyć
56 P & C H O L O G IA P O Z N A N IA

proces dopasowania
standaryzacja danych przez detektory
cech; wyszukiwanie przez schematy
pamięciowe cech lub zbiorów cech, schematy pami
ęciowe
dane sensoryczne
które najlepiej pasują do już (uporządkowane i wzgl
ędnie
{dynamicznei istniejących struktur stabilne)
zmienne)

R Y C IN A 2 .1 2 P ro c e s o d p o w ie d z ia ln y z a ro z p o z n a w
ówa n ie p r z e d m io t

W p ro c e s ie ty m u c z eą sdtnaicn ez p o c h ąco dez z n aądów


rz z m yłosw y c h o ra z d a n e ęcp io a mw ie . N a jb a rd z ie j in ąc
te are s u j
c zę ść te g o p ro c e s u to d o p a s o w y w a n ie d o s ie b ie o b u g ru p d a n y ch . ąD „s a ntaen se
d anryszo
o rywcaznnee" sp rz e z d e te k to ry
c e c h , n a to m ia s t d a n eęc iop awme i w y k o r z ąy s tu
s pj e c y fic z n y ro d z aów j ,k opdo z w aąclayj c h o d c zćy tak o m u n ik a ty
s e n s o ry c zn eże
. Bj lite k o m u n ika tyówoim
m y p rz y a n a liz ie e k s p eówry mP oe sn nt e ra .

ze sobą różne obiekty jako podobne, mimo wyrażone są w różnych kodach, a być
iż nie potrafią powiedzieć, na czym to po- może nawet w różnych językach. Ażeby
dobieństwo polega. Przykładowo, w języku można było porównać dane sensoryczne
polskim nie ma nazw dla pewnych barw z danymi pamięciowymi, musimy przeło-
chromatycznych; kiedy jednak poprosi się żyć dane sensoryczne na język danych
ludzi o połączenie ze sobą podobnych pamięciowych lub na odwrót, bądź też obie
przedmiotów (a przedmioty te mają tę grupy danych przełożyć na jakiś wspólny
samą barwę), wtedy wykorzystują oni tę język.
barwę jako podstawę grupowania. O tym, jak dużą rolę odgrywajorów-
Wróćmy jednak do typowych kategorii, nywanie i procesy przekładu, świadczy
mających nazwy. Czym jest rozpoznanie cala seria badań przeprowadzonych przez
jakiegoś obiektu? Bruner twierdzi, że jest Posnera i współpracowników (Posner, Bo-
to znalezienie kategorii, do której najlepiej ies, Eichelman, Taylor, 1969). Badania te
pasowałby dany obiekt. Ten proces poszu- przedstawiamy w ramce 2.1.
kiwania trwa pewien czas. Z jednej strony Wróćmy teraz do koncepcji Brunera
jest to czas potrzebny na przeszukiwanie (1978). Proces rozpoznawania, jak stwier-
pamięci (i to przeszukiwanie wybiórcze dziliśmy poprzednio, polega na poszukiwa-
- skąd mamy wiedzieć, czego szukać, niu kategorii, do której najlepiej pasowa-
zanim nie dowiemy się, czym to coś jest?), łaby stymulacja napływająca z narządów
a z drugiej - czas potrzebny na działalność zmysłowych. Gdy dane sensoryczne nie
o charakterze „translatorskim". Zarówno pokrywają się z jakąś kategorią, w na-
dane pamięciowe, jak i dane sensoryczne szej świadomości pojawia się reakcja typu
SP O STR ZE G A N IE

R A M K A 2 .1

W badaniach Posnera i współpracow- AA lub BB, jego odpowiedź była


ników (1969) pokazywano dwie litery. błędna. W wypadku badania identycz-
Litery te eksponowano albo równo- ności nominalnej nie stosowano oczy-
cześnie, albo sukcesywnie. Zadaniem wiście zespołów bodźców typu AA lub
badanego było podanie, czy litery są BB, ponieważ występuje tu zarówno
takie same, czy też różne. Przed roz- zgodność fizyczna, jak i zgodność
poczęciem eksponowania serii bodź- nominalna. Obok bodźców podanych
ców informowano badanych, jakie kry- w drugim wierszu tabeli stosowano
terium identyczności mają stosować. układy AB lub ab - jeśli w tym wy-
Wprowadzono trzy kryteria identycz- padku badany reagował „takie same",
ności (czwarte kryterium używane jego odpowiedź była uznawana za
w tych eksperymentach pominiemy). błędną.
Pierwsze to kryterium identyczności Badany reagował, naciskając jeden
fizycznej - badani mieli traktować ze znajdujących się przed nim klu-
litery fizycznie identyczne jako takie czy - naciśnięcie jednego oznaczało
same. Drugie to kryterium identycz- reakcję „takie same", drugiego - re-
ności nominalnej: „takie same" to akcję „różne". Rejestrowano czas re-
litery mające tę samą nazwę. Trzecie akcji. Czas ten w przybliżeniu wyno-
kryterium oparte na wykorzystaniu sił 400-500 msek w wypadku eks-
pewnej reguły - w tych eksperymen- pozycji równoczesnej. W ciągu tego
tach chodziło konkretnie o to, czy okresu badany musiał odebrać bodźce,
litery są samogłoskami, czy spółgło- porównać je ze sobą, zadecydować,
skami. Poszczególne typy prób wy- czy są takie same, i zareagować. Po-
korzystywane w eksperymentach Po- nieważ w kolejnych sytuacjach eks-
snera i współpracowników przedsta- perymentalnych wszystkie elementy,
wiono w tabeli 2.2. z wyjątkiem fazy porównywania, były
Jeśli przy stosowaniu kryterium identyczne, różnice w czasach reakcji
identyczności fizycznej badany reago- można było przypisywać stosowaniu
wał określeniem „różne" na układy odmiennych kryteriów porównywania.

TABELA 2.2 Rodzajeób prw ykorzystyw anych w eksperym encie Posnera, Boiesa,
E iche lm a n ai T a ylo ra (1 96 9 )

K R Y ET R IU M Z G O DŚC
N OI P R Z Y ŁKA D O W BO DŹCE R E A K C JA P O P R A W N A
E
A A , B B , a a Itd . ta k ie s a m e
fiz y c z n e
n o m in a lnoep a r te A a , B b itd . ta k ie s a m e
n a r e g u le A E , T B itd . ta k ie s a m e
58 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

Stwierdzono, że w wypadku identycz- R A M K A 2 .1 c d .


ności fizycznej badani reagowali szyb- odstęp czasowy między dwiema lite-
ciej aniżeli w wypadku identyczności rami wynosił dwie sekundy lub więcej.
nominalnej (różnica wynosiła około W tej sytuacji dobór nominalny trwał
80 msek3), natomiast w wypadku krócej aniżeli dobór fizyczny, lub też
identyczności nominalnej reakcja poja- oba czasy były identyczne. Konkretnie
wiała się wcześniej aniżeli w wypadku badani szybciej stwierdzali, że litery
identyczności opartej na regule. Wy- tworzące parę Aa są takie same, ani-
nik taki jest dość oczywisty, ponieważ żeli w wypadku liter tworzących parę
w wypadku identyczności fizycznej ba- AA.
dany porównuje fizyczny wygląd liter. Posner i współpracownicy wyja-
Gdy stosuje kryterium zgodności no- śniają to zjawisko w następujący spo-
minalnej, jego zadanie obejmuje nieco sób. W wypadku ekspozycji równo-
więcej elementów: najpierw badany czesnej człowiek porównuje ze sobą
sprawdza, czy litery mają taki sam dwa obrazy wzrokowe. Jak stwier-
kształt. Jeżeli tak, to na tym kończy dziliśmy poprzednio, w pierwszej fa-
się analiza i pojawia się reakqa. Jeśli zie analizy następuje porównywanie
natomiast litery mają różny kształt, cech fizycznych - jeśli są one takie
pojawia się następna faza analizy - ba- same, badany kończy analizę i od-
dany sprawdza, czy litery mają taką powiada twierdząco. Jeśli natomiast
samą nazwę. To sprawdzanie trwa cechy fizyczne są odmienne, nastę-
właśnie 80 msek. puje druga faza opisywanego procesu
Bardzo interesujące zmiany poja- - badany nazywa obie litery i po-
wiły się wówczas, kiedy zmieniono równuje ich nazwy. Inaczej mówiąc,
warunki ekspozycji bodźców. Litery w wypadku doboru nominalnego musi
nie były eksponowane równocześnie. nastąpić przekodowanie obrazu wzro-
Najpierw eksponowano pierwszą li- kowego na reprezentację werbalną.
terę, litera ta znikała z pola widze- W wypadku ekspozycji sekwencyjnej
nia, a po pewnym czasie ekspono- człowiek najpierw przechowuje do-
wano drugą literę. W takiej sytuacji kładny obraz cech fizycznych litery
badany musiał zapamiętać pierwszą (jest to, rzecz jasna, obraz wzrokowy),
literę i jej obraz pamięciowy porów- a po jakimś czasie następuje przekład
nywać ze spostrzeżeniem następnej. na kod nominalny (werbalny). W wy-
Stwierdzono, że wyniki uległy do- padku pokazywania bodźców jeden po
kładnemu odwróceniu w porównaniu drugim badany porównuje ze sobą
z sytuacją ekspozycji równoczesnej tylko ich nazwy. Gdy nazwy te są
- efekt taki pojawiał się wtedy, kiedy identyczne, wówczas analiza bodźców
się kończy. Kiedy jednak badany ma

3
Niemal identyczną ilość czasu zabierało przejście na innym poziom ogólności w badaniach nad
podejmowaniem decyzji semantycznych. Badania te omówimy w rozdziale poświęconym pamięci
semantycznej. Czyżby wartość 75-80 msek. byta jakąś stałą?
SPO STRZEGAN I 59
E

zastosować kryterium identyczności R A M K A 2 .1 c d .


fizycznej, musi wykonać dodatkową
cyjny sposób. Zapis ten może mieć
operację - musi z powrotem przełożyć
postać opisu werbalnego, a może być
nazwę litery na jej obraz i porównać
to tylko nazwa pewnej kategorii wraz
go z obrazem aktualnie eksponowanej
z wiedzą dotyczącą tej kategorii. Dane
litery. Ten przekład zabiera dodatkowy
pamięciowe są porównywane z napły-
czas i dlatego decyzja podejmowana
wającą informacją sensoryczną, przy
jest później.
czym informacja ta jest w pewien
Eksperyment Posnera i współpra-
sposób uporządkowana przez nasze
cowników (1969) jest dobrym mo-
narządy zmysłowe. Natomiast przy
delem zjawisk występujących przy
spostrzeganiu przedmiotów całkowi-
spostrzeganiu przedmiotowym. Gdy
cie nowych odwołujemy się nie tylko
mamy do czynienia ze spostrzeganiem
do pamięci trwałej, lecz także do
znanych przedmiotów, odwołujemy się
podręcznego magazynu naszej pamięci
do danych zawartych w naszej pa-
wzrokowej. W magazynie tym zare-
mięci, które najczęściej mają postać
jestrowane są informacje, które nie-
informacji zapisanej w dość abstrak-
dawno oddziaływały na nasze zmysły.

„to nie jest x". Gdy dane sensoryczne i tak dalej, pomijamy natomiast takie ce-
i pamięciowe pokrywają się w znacznym chy, jak barwa i kształt.
stopniu, obiekt rozpoznawany jest jako Spostrzeganie i rozpoznawanie zależą
należący do danej kategorii. Najbardziej nie tylko od obiektywnych właściwości
interesująca sytuacja pojawia się wtedy, przedmiotu, lecz także od aktualnego
kiedy kategoria i dane sensoryczne po- stanu organizmu. Ten stan organizmu,
krywają się tylko częściowo, -{ikceślony warunkujący to, co będzie spostrzegane,
wzorzec stymulacji może pasować do kilku określa się mianem gotowości percep-
kategorii. Typowym przykładem tego zja- cyjnej. Gotowość percepcyjna to łatwość
wiska mogą być figury wieloznaczne. W ta- wykorzystywania określonej kategorii pa-
kich wypadkach pojawia się proces, który mięciowej do danego materiału percep-
Bruner określa mianem ^.sprawdzania dla cyjnego. Tak rozumiana gotowość percep-
potwierdzania". Polega on na poszukiwa- cyjna uzależniona jest od dwóch grup czyn-
niu cech krytycznych, które są charaktery- ników: zewnętrznych i wewnętrznych.
styczne tylko dla danej kategorii, a nie opi- Czynniki zewnętrzne odpowiedzialne
sują innych kategorii. Jednocześnie pomi- są za uczenie się prawdopodobieństwa
jane są wszystkie pozostałe cechy danego wystąpienia określonego obiektu w danej
obiektu. Gdy chcemy sprawdzić, czy mamy kategorii. Jeśli człowiek spodziewa się
do czynienia z prawdziwym jabłkiem, czy wystąpienia określonego obiektu, wtedy
też z dobrze wykonaną atrapą, możemy łatwiej będzie go rozpoznawał. Typowym
zobaczyć, w jaki sposób umocowany jest przykładem oddziaływania czynników ze-
ogonek, czy można nożem usunąć skórkę wnętrznych jest tak zwane zjawisko toro-
P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

wania (priming). Polega ono na tym, że czy. Zaniepokojeni informacjami o tym,


jeśli wcześniej człowiek został uprzedzony że Marsjanie zajmują kolejne miasta
świadomie lub nieświadomie o rodzaju i obiekty strategiczne, wyglądali przez
bodźców, jakie będą eksponowane, wtedy okno i widzieli, że ruch samochodowy
rozpoznanie będzie łatwiejsze. Przykła- jest większy niż zwykle. To stało się już
dowo, jeśli przed ekspozycją słowa „kara- sygnałem do ucieczki - wsiadali w sa-
bin" będziemy eksponowali słowo „broń" mochód i uciekali._Znacznie wzrosła
(nawet podprogowo), to rozpoznanie tego liczba wypadków drogowych, a w kor-
pierwszego stanie się ułatwione. kach ugrzęzło wiele samochodów. In-
Do czynników zewnętrznych warunku- nym przykładem jest efekt rozprosze-
jących gotowość percepcyjną zaliczamy: nia odpowiedzialności (Darley, Ła-
tane, 1968; Pilliavin i in„ 1993). Polega
1. Częstość uprzednich doświadczeń - wyż on na tym, że wzrost liczby świad-
szą gotowością cechują się te katego ków jakiegoś nieszczęśliwego wypadku
rie, których przedstawiciele uprzednio zmniejsza tendencję do udzielania po-
często występowali w otoczeniu jed mocy. Ludzie,widząc, że ktoś znalazł
nostki. się w opałach, spoglądają na innych.
2. Konsekwencje społeczne - wyższą go Jeśli inne osoby nie podejmują dzia-
towość wykazują te kategorie, które są łania, oznacza to, że interwencja nie
wykorzystywane przez innych. Czyn jest konieczna. W efekcie osoba, która
nik ten szczególnie silnie oddziałuje na przykład uległa wypadkowi, może
wtedy, kiedy dysponujemy niewielką nie doczekać się pomocy, ponieważ
liczbą informacji potwierdzających lub interpretacja sytuacji przez osobę X
zaprzeczających, kiedy subiektywnie jest taka sama, jak interpretacja osób
sytuacja wydaje się bardzo niejasna. A, B i Z, które nic nie zrobiły. Zatem
Efekt tego typu może być szczegól nie ma powodu, by zbliżyć się do ofiary
nie wyraźny przy spostrzeganiu spo i sprawdzić, czy rzeczywiście potrze-
łecznym. W takich wypadkach spo buje ona pomocy.
strzeganie wykazuje wyraźne tenden
cje do stereotypizacji i konformizmu. Drugą grupę stanowią czynniki we-
Możemy przytoczyć dwa przykłady od wnętrzne. Czynniki te związane są z we-
działywań konsekwencji społecznych. wnętrzną organizacją systemu kategorii
Pierwszy przykład dotyczy słynnego wykorzystywanych w trakcie spostrzega-
słuchowiska radiowego Orsona Wel- nia. Należą do nich:
lesa, wyemitowanego w 1938 roku.
Inwazja z Marsa wywołała panikę 1. Monopol, czyli liczba kategorii wy-
w całych Stanach Zjednoczonych. Zo korzystywanych przez jednostkę. Im
stała ona nadana w godzinach powrotu mniejsza liczba kategorii, tym monopol
z pracy i większość Amerykanów, któ silniejszy. Wyobraźmy sobie skrajny
rzy wracając do domu, włączali radio, wypadek, że człowiek dysponuje tylko
nie słyszała początkowej zapowiedzi, że dwiema kategoriami - wszystko, co jest
jest to tylko słuchowisko, a nie trans spostrzegane, będzie kwalifikowane do
misja bezpośrednia. Doskonale zreali jednej lub do drugiej kategorii. Ka-
zowana audycja wzbudziła lęk u słucha- tegorie te będą wykazywały znacznie
S P O S T R Z E G A N IE

większą gotowość aniżeli te, które spo- 3. Konsekwencje motywacyjne - katego-


tykane są u człowieka przechowują- rie, które związane są z realizowa-
cego w swoim umyśle tysiąc niezależ- nymi przez człowieka celami, wyka-
nych kategorii. Wyraźnie ujawnia się zują większą gotowość aniżeli kate-
to w wypadku osób przejawiających gorie obojętne. Łatwiej spostrzegamy
tendencje do interpretacji czarno-bia- te rzeczy w naszym otoczeniu, które
łych czy osób dogmatycznych. Osoby ułatwiają osiągnięcie stojących przed
takie są niemal całkowicie niepodatne nami celów. Wynikałoby stąd, że nasze
na perswazję, ponieważ ich gotowość spostrzeganie nie jest całkowicie bez-
percepcyjna jest niezwykle wysoka, stronne i obiektywne, jak sądzi wiele
a poza tym zmiana wykorzystywanej osób. Określenia typu „widzieć coś
kategorii na kategorię przeciwstawną przez różowe okulary" dokładnie od-
(bo tylko takimi schematami dyspo- dają działanie tego czynniką^Z drugiej
nuje osoba dogmatyczna) może zburzyć strony sygnały zagrażające powodują
organizację całego systemu kategorii. obniżenie gotowości percepcyjnej.
Opisane zależności mają poważne kon-
sekwencje w wypadku psychopatologii. Klasycznym przykładem obniżenia
Paranoicy, którzy mają bardzo zintegro- gotowości percepcyjnej jest zjawisko ob-
wany system urojeń, mają kategorie ronności percepcyjnej. Polega ono na ob-
o wysokiej gotowości percepcyjnej. Z niżeniu progu rozpoznawania materiału
tego względu ich spostrzeganie może zagrażającego jednostce. Bruner i Post-
być bardziej tendencyjne aniżeli spo- man (1947) wykazali, że czas ekspozycji
strzeganie występujące w innych psy- potrzebny do rozpoznania słów nieprzy-
chozach, gdzie system urojeń nie jest zwoitych jest znacznie dłuższy aniżeli czas
tak zorganizowany. ekspozycji potrzebnej do rozpoznania stów
2. Integracja poznawcza systemu katego- neutralnych emocjonalnie. W pomysło-
rii - im silniej powiązane są ze sobą wych badaniach zaprojektowanych przez
poszczególne kategorie, tym wyższa Zajonca (opis tych badań znajdzie Czytel-
jest ich gotowość. Łatwiej można wy- nik w pracy Reykowskiego, 1974) stwier-
korzystać kategorie związane ze zin- dzono, że jest to zjawisko występujące na
tegrowanym systemem wiedzy aniżeli poziomie spostrzegania, a nie na poziomie
kategorie występujące w izolacji. Na relacji o tym, co jest spostrzegane. Mówiąc
przykład bardziej dostępna jest kate- dobitniej, ludzie naprawdę mieli kłopoty
goria „jabłko" niż kategoria „kosmita", ze spostrzeganiem słów nieprzyzwoitych,
gdyż jabłko jest owocem, przedmio- a stwierdzone wyniki nie pojawiły się na
tem jadalnym, częścią świata roślin- skutek obaw przed wypowiadaniem takich
nego, substancją organiczną i tak dalej, słów w obecności eksperymentatora.
kosmita zaś jest „tylko" przybyszem Do sprawy tej wrócono w innych eks-
z innego ciała niebieskiego. Nasza wie- perymentach, które nieoczekiwanie ujaw-
dza na temat kosmitów jest słabo roz- niły inne interesujące zjawisko. McGinnies
budowana i zintegrowana, dlatego też (1949) stwierdził, że podprogowa ekspo-
przedmiot X rozpoznajemy jako jabłko, zycja słów nieprzyzwoitych wywoływała
mimo że naprawdę może to być ko- silniejsze pobudzenie autonomiczne. Nie
smita „jabłkopodobny". było jednak jasne, czy to silniejsze pobu-
62

dzenie autonomiczne wiązało się ze spo- na to, że proces spostrzegania składa się
strzeżeniem stów tabu, czy też z hamo- z niezależnych od siebie faz.
waniem ich wypowiadania. Aby uniknąć Na koniec warto zastanowić się nad
tych trudności interpretacyjnych, Lazarus tym, jakie funkcje adaptacyjne pełni
i McCleary (1951) warunkowali sylaby obronność percepcyjna. Na pierwszy rzut
bezsensowne za pomocą uderzeń prądem oka blokowanie dostępu do treści za-
elektrycznym. Pewna grupa sylab była grażających jest nieadaptacyjne, ponieważ
kojarzona z lekkim uderzeniem prądem uniemożliwia pełne rozpoznanie bodźca
elektrycznym, inne natomiast ekspono- i przygotowanie najbardziej odpowied-
wano bez jakiegokolwiek wzmocnienia. niego sposobu reagowania. Gdyby tak fak-
Następnie wszystkie sylaby byty ekspono- tycznie było, to obronność percepcyjna
wane podprogowo, a badanych proszono powinna zniknąć w trakcie ewolucji. Tak
o zgadywanie, jaka sylaba pojawiła się na się jednak nie stało. A zatem musi ona peł-
ekranie. Okazało się, że przy sylabach nić jakieś pozytywne funkcje adaptacyjne.
„elektrycznych" występowało silniejsze
Wydaje się, że funkcje te polegają na
pobudzenie autonomiczne__-^jest to inter-
uruchomieniu procesów emocjonalnych,
pretowane jako przykład subcepcjil czyli
które wprawdzie blokują pełne rozpozna-
różnicowania bodźców na poziomie reakcji
autonomicznych, bez udziału świadomo- nie bodźca, ale jednocześnie przygotowują
ści. Częstość zgadywania obu grup sylab organizm do energicznego działania. Dzia-
byta identyczna. Podobne wyniki uzyskał łanie to nie jest już precyzyjnie sterowane
Perry w studium dotyczącym materiału przez specyficzną treść bodźca, lecz tylko
pochodzącego z osobistego doświadczenia, przez jego znaczenie emocjonalne. Emocja
a nie materiału specjalnie przygotowanego pełni tu prostą funkcję orientacyjną. Ta
na potrzeby eksperymentu. Perry badał „orientacja emocjonalna" jest szybsza, ale
dzieci, które były ofiarami nadużyć sek- mniej precyzyjna aniżeli orientacja po-
sualnych. Z dziećmi tymi prowadzono wy- znawcza, oparta na pełnym rozpoznaniu
wiady dotyczące traumatycznych przeżyć. treści bodźca. W sytuacjach wymagających
Okazało się, że dzieci nie pamiętały tego, szybkiego działania orientacja emocjonalna
co spotkało je wcześniej; istniała jednak jest zapewne lepszym rozwiązaniem ada-
dokumentacja medyczna zarejestrowana ptacyjnym. Obronność percepcyjna zaś
bezpośrednio po nadużyciu. W trakcie wy- stanowi przejaw orientacji emocjonalnej
wiadu u dzieci pojawiał się bardzo znaczny i dlatego nie zniknęła z naszego repertuaru
wzrost tętna w porównaniu z wartościami behawioralnego.
zarejestrowanymi podczas zabawy (Perry,
1999).
Cytowane tu wyniki wskazują, że nie- 2 .4 .4 .
zależnie od rozpoznawania treści bodźca C y k l p e rc e p c y jn y N e is s e ra . R o la
(nazwaliśmy to oceną semantyczną bodźca) e k s p lo ra c ji w s p o s trz e g a n iu . K o n s e k w e n c je
występuje rozpoznawanie emocjonalne, u trw a le n ia s c h eówm aet k s p lo ra c y jn y c h d la
ujawniające się w postaci wzmożonego po- s p o s trz e g a n ia - p s y c h o lo g ia re k la m y
budzenia fizjologicznego. A zatem zjawisko Analiza spostrzegania w kategoriach wza-
obronności percepcyjnej i pokrewne mu jemnego dopasowywania danych senso-
zjawisko subcepcji dostarczają dowodów rycznych i danych pamięciowych pomija
S P O S T R Z E G A N IE

dwa fakty. Po pierwsze, zakłada, że spo- Neisser powiada, że spostrzeganie ma


strzeganie ma charakter reaktywny, to charakter cykliczny, a równoprawnymi
znaczy że człowiek reaguje jedynie na częściami cyklu są pobieranie informacji
to, co już zdarzyło się w jego otoczeniu. z otoczenia oraz poszukiwanie tych infor-
Po drugie, przyjmuje, że to otoczenie, macji. Skoro człowiek poszukuje informa-
a nie człowiek decyduje o tym, co jest cji w otoczeniu, to ten proces poszuki-
spostrzegane. Intuicyjnie czujemy, że oba wania musi być kierowany przez pewne
założenia są wątpliwe. Neisser próbował oczekiwania i hipotezy. Te oczekiwania po-
rozwiązać te problemy w swojej koncepcji wstają na podstawie schematów poznaw-
cyklu percepcyjnego. czych, które, jak wskazywałem wcześniej,
Zwraca on uwagę na to, że gdyby- są również programami uzyskiwania infor-
śmy przyjmowali, ii spostrzeganie jest macji z otoczenia. Spostrzeganie nie jest
odpowiedzią na zmiany w otoczeniu, to zatem samoistnym procesem, lecz stanowi
nasze spostrzeżenia oraz reakcje byłyby jeden z elementów procesów odpowie-
zawsze spóźnione w stosunku do tego, co dzialnych za sterowanie zachowaniem. Ne-
dzieje się w naszym otoczeniu. Nawet taka isser pisze: „Spostrzeganie jest oczywiście
prosta czynność, jak śledzenie komara, procesem konstrukcyjnym, lecz to, co kon-
który tylko czyha na to, by napić się naszej struowane, nie jest obrazem umysłowym
krwi, byłaby prawie niemożliwa. Trajekto- pojawiającym się w świadomości, który ma
ria ruchu komara jest nieregularna, dlatego być podziwiany przez wewnętrznego czło-
też nasze oczy muszą stale zmieniać kie- wieka. W każdym momencie obserwator
runek ruchu, by utrzymać obraz komara tworzy oczekiwania dotyczące pojawienia
w polu najostrzejszego widzenia. Pole to się pewnych informacji; oczekiwania te
jest bardzo małe, ponieważ obejmuje tylko umożliwiają przyjęcie nowych informacji,
wycinek o wielkości 1 minuty kątowej. kiedy te pojawią się w otoczeniu" (Neisser,
Gdybyśmy reagowali tylko na ruchy ko- 1976, s. 20). W ten sposób oczekiwania
mara, to nasze oczy zawsze zostawałyby stają się planem uzyskania większej ilości
w tyle za nim i jego obraz byłby nieostry; informacji.
wskutek tego nie potrafilibyśmy również Pełny cykl percepcyjny przedstawia ry-
odróżnić komara od innych owadów. cina 2.13.

RYCINA 2.13 Cykl percepcyjny Neissera


64 P S fC H O L D G IA P O Z N A N IA

Zgodnie z tą koncepcją spostrzeganie informacji na temat świata. Neisser zwraca


jest czynnością ciągłą, która nie ma wy- uwagę na to, że spostrzeganie ma charak-
raźnie zaznaczonego początku ani końca. ter wielozmysłowy, że po odebraniu jednej
Są takie sytuacje, w których zapoczątko- informacji małe dziecko poszukuje innych.
wuje je odbiór informacji z otoczenia, tak Nie jest tu oryginalny, ponieważ o podob-
jak przyjmowano w klasycznych teoriach nym zjawisku pisze też polski psycholog
spostrzegania. Stefan Szuman w swojej rozprawie Geneza
Bywają jednak i takie sytuacje, kiedy przedmiotu (1932).
zapoczątkowuje je schemat. Przykładowo, Szuman pokazał, że proces poznawania
kiedy szukam borowików w lesie, mu- przedmiotu przez małe dzieci realizowany
szę dysponować bardzo dokładnym, wie- jest w ramach specyficznej sekwencji.
lozmysłowym schematem borowika, aby Dziecko najpierw poznaje przedmiot za
nie pomylić go z innymi grzybami. Sche- pomocą telereceptorów, a więc za pomocą
mat ten jest rzeczywiście wielozmysłowy, wzroku i słuchu, a kończy proces po-
ponieważ obejmuje nie tylko dane wzro- znawania za pomocą kontaktoreceptorów,
kowe, lecz także informacje smakowe. czyli dotyku i smaku. Dzięki temu obraz
Są grzyby bardzo podobne do borowików, przedmiotu ma charakter wielozmysłowy,
można powiedzieć, że wyglądają nawet a poza tym dziecko może zweryfikować
bardziej „borowikowato", ale są bardzo dane o mniejszej wiarygodności za po-
gorzkie. W takim wypadku potrzebny jest mocą danych o większej wiarygodności.
test smakowy w celu rozstrzygnięcia, czy Dane wzrokowe czy słuchowe cechują się
nasza zdobycz jest borowikiem, czy też mniejszą wiarygodnością - przedmiot nie
góry czakiem. musi naprawę być taki, na jaki wygląda.
Są też sytuacje, kiedy spostrzeganie Najprostszym przykładem jest choćby po-
zapoczątkowane jest przez procesy eksplo- łożenie na osi góra - dół. Na siatkówce
racji. Wykonywanie pewnych ruchów oczu oka powstaje obraz przedmiotu obrócony
i głowy, na przykład rozglądanie się wokół, o 180 stopni. Zwykle jednak widzimy obraz
może dostarczyć nam informacji o poten- w normalnym położeniu. Jest to możliwe
cjalnym niebezpieczeństwie. Ta informacja dzięki temu, że mózg uczy się odwracać
wprowadzana jest do istniejących schema- obraz siatkówkowy na podstawie danych
tów poznawczych; schematy ulegają mo- dotykowych i kinestetycznych. Dane te
dyfikacji; zmodyfikowane schematy z kolei cechują się znacznie większą wiarygodno-
uruchamiają procesy eksploracji i tak dalej. ścią. Pozwalają one zweryfikować informa-
Oczywiście pojawia się pytanie, jak cje uzyskane za pomocą telereceptorów.
to było na początku, czy przypadkiem Natomiast zaletą informacji uzyskiwanych
u małego dziecka nie było tak, że spo- za pośrednictwem telereceptorów jest to,
strzeganie rozpoczynało się faktycznie od że sygnalizują one wystąpienie bodźców
odbioru danych zmysłowych. Sprawa jest znajdujących się w pewnej odległości od
dość złożona. Neisser, jak wskazywałem organizmu, a więc organizm dzięki temu
wcześniej, przyjmuje istnienie wrodzo- zyskuje pewien zapas czasu, pozwalający
nych schematów. Są to jednak nie tyle na przygotowanie się do właściwej reakcji.
schematy, które już zawierają pewne in- Można zatem stwierdzić, że Szuman
formacje na temat świata, co schematy opisał prosty schemat eksploracyjny, po-
eksploracyjne, czyli schematy uzyskiwania zwalający maiemu dziecku na stworzenie
S P O S T R Z E G A N IE

obrazu przedmiotu. Neisser nie mógł znać lub frazy. Oczy poruszają się po czytanym
pracy Szumana, opublikowanej po polsku tekście skokowo. Przedstawiamy poniżej
(przekład angielski ukazał się dopiero przykład takich ruchów skokowych, wy-
w 1995 roku), ale powtórzył pomysł Szu- stępujących w trakcie czytania zdania:
mana w innym kontekście teoretycznym „Emocje mogą stać się źródłem satys-
(por. też Maruszewski, 1995). fakcji, ale mogą też być przekleństwem".
Neisser zwraca uwagę na to, że sche- Zapiszmy to zdanie, oznaczając cieniem
maty eksploracyjne mogą mieć bardzo partie rejestrowane w kolejnych fazach
zróżnicowany charakter. Schematy te nie czytania.
tylko pozwalają na wielozmysłowe po- Emoq'e mogą stać się źródłem satys-
znanie przedmiotu, lecz także dostarczają fakcji, ale mogą też być przekleństwem.
informacji ukierunkowujących proces spo- Zdanie to jest odczytywane w czte-
strzegania. W trakcie eksploracji człowiek rech „taktach". Oko zatrzymuje się na
odbiera coraz to nowe informacje; dotyczą częściach oznaczonych cieniem i na czę-
one nie tylko właściwości spostrzeganego ściach jasnych. Przez chwilę pobierana
obiektu, lecz także czynności, które po- jest informacja wzrokowa, a następnie oko
przedzały uzyskanie tych informacji. „Ob- przeskakuje do następnej części. Skoki te
macując" jakiś przedmiot wzrokiem, do- muszą być bardzo precyzyjnie planowane,
wiadujemy się nie tylko tego, jakie są gdyż w przeciwnym razie albo pewne
jego właściwości, ale też rejestrujemy se- słowa lub ich części będą czytane dwu-
kwencję ruchów (vide sekwencja fazowa krotnie, albo też jednostka będzie połykała
u Hebba, o której wspominaliśmy wcze- niektóre słowa. Zaburzenie mechanizmu
śniej). sterującego ruchami gałek ocznych może
Dzięki schematom eksploracyjnym jed- doprowadzić do powstania dysleksji (jest
nostka uczy się specyficznych sposobów to oczywiście jedna z wielu możliwych jej
pobierania informacji z otoczenia. Do ta- przyczyn).
kich sposobów należą techniki przeszuki- ___ Znajomość schematów eksploracyjnych
wania wzrokowego. Precyzyjne sterowa- związanych z czytaniem ma bardzo duże
nie ruchami oczu pozwala na utrzymanie znaczenie praktyczne. Dzięki niej można
obrazu jakiegoś obiektu w polu najostrzej- przykuć uwagę odbiorcy do pewnych in-
szego widzenia. Z drugiej strony trajekto- formacji, można też doprowadzić do tego,
ria ruchów gałki ocznej pozwala na uzy- że pewne informacje staną się zupełnie
skanie dodatkowych informacji na temat niedostępne. Bywa to wykorzystywane na
kształtu obiektu. Gałki oczne poruszają się przykład w reklamie.
bowiem w taki sposób, że obwodzą kontur Polskie prawo zabrania reklamy al-
obiektu. Na rycinie 2.8 przedstawiłem taką koholu, dopuszcza natomiast reklamowa-
sytuację w wypadku spostrzegania pro- nie napojów bezalkoholowych, na przykład
stokąta. Analogiczne zależności występują piwa bezalkoholowego. Spoty reklamowe,
również przy spostrzeganiu figur złożo- jakie można oglądać w telewizji, zawierają
nych. reklamy wielu gatunków piwa. Nie jest
Precyzyjne sterowanie ruchami gaiki to jednak piwo zwykłe, jak wydawałoby
ocznej ma także kluczowe znaczenie dla się na pierwszy rzut oka, lecz piwo bez-
czytania. Osoby, które potrafią czytać, nie alkoholowe. Napis „piwo bezalkoholowe"
czytają pojedynczych liter, lecz całe słowa, umieszczony jest jednak pionowo i bardzo
66
trudny do P S Y C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA
odczytania.
Nasze schematy uwagę odbiorcy. Doliński (1999) zauważa,
eksploracyjne pozwalają na czytanie tekstu że kiedy oko swobodnie porusza się
od lewej do prawej, a nie od góry do dołu. po stronicy gazety, łatwo zatrzymuje się
Napis pisany od góry do dołu byłby z kolei w prawym górnym rogu. To miejsce szcze-
łatwo czytelny dla Japończyków, którzy gólnie przykuwa uwagę i tam reklamo-
właśnie w ten sposób zapisują teksty. dawcy powinni umieszczać ważne infor-
Problem jednak polega na tym, że reklamy macje. Notabene pisma publikujące płatne
piwa nie są czytane przez Japończyków, ogłoszenia różnicują ceny ze względu na
a przez Polaków, którzy nie dostrzegają miejsce na stronie i ta część strony
napisu umieszczonego po lewej stronie jest zazwyczaj najdroższa. Innym przy-
(też nieprzypadkowo, ponieważ informacja kładem jest reguła ruchu. Oko zazwyczaj
z lewej części pola widzenia jest analizo- podąża w kierunku wskazywanym przez
palec albo przez kierunek wzroku osób
wana przez półkulę prawą, która nie spe-
przedstawionych w reklamie. Można także
cjalizuje się w czytaniu) i traktują reklamę
wykorzystać kierunek ruchu gałki ocznej
jako reklamę piwa po prostu, nie zaś piwa wymuszony przez odczytywanie napisu.
bezalkoholowego. Reklama jednego z producentów okien
Schematy eksploracyjne związane kieruje wzrok odbiorcy w specyficzne
z czytaniem mogą również przykuwać miejsce.

RYCINA 2.14 W tej reklamie wykorzystano zasadę ruchu gatki ocznej

O k o , p o p r z e c z y ta n iu z w r oŁEtu& Tpęk
Ri nWeA,węd ru je w s tro ę sny lw e tkk io b ie ty - N ie w ia d o m o , ja k i z aąz
c heokd z i z w i
p o mędi z y o s oą ba o k n e m , a le n ie o to żpcrhz oe dc ie
z i. W
żn ae , b y w id o k obkundazł ui o d b io r c y p o z y ty w n e s k oi ja r z e n ia
z a c ęhc ał d o k u p n a .
S P O S T R Z E G A N IE

Wyraźnie widać, że reklama ta ma pod- w procesie atrybucji człowiek stale stara


tekst seksualny, choć na poziomie powierz- się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego
chownym dotyczy ona czegoś zupełnie ktoś zachował się tak, a nie inaczej.
innego. Sformułowanie tej odpowiedzi wymaga
Schematy eksploracyjne mają nie tylko użycia złożonego procesu wnioskowania.
charakter czysto percepcyjny. Ludzie nie Różne możliwości rozwinięcia koncepcji
poszukują wyłącznie schematów, które po- cyklu percepcyjnego Neissera przedsta-
zwalają dostrzec cechy zmysłowe przed- wiam w innym miejscu (Maruszewski,
miotu. Poszukują także cech niedostęp- 1992). Schemat zaproponowany przez Ne-
nych bezpośrednio. Takimi cechami mogą issera może zostać rozwinięty w taki
być pewne abstrakcyjne albo ukryte wła- sposób, że obejmuje on nie tylko cykl
ściwości jakiegoś obiektu. Na przykład percepcyjny, lecz także cykl poznawczy.

2 .5 . K o n c e p c ja e k o lo g ic z n a s p o s trz e g a n ia
2.5.1. prezentacji. Na rycinie 2.15 przedstawiono
P e r c e p c ja b eśre
z pdon iai schematycznie oba stanowiska.
p e r c e p c jaśrpeod n ia To ostatnie rozwiązanie jest przyjmo-
wane przez teorię przetwarzania infor-
Jeden z podstawowych problemów macji. Zwane jest ono również konstruk-
psychologii poznawczej dotyczy tego, czy tywistycznym podejściem do spostrzega-
świat poznajemy bezpośrednio, czy też za nia. Jego zwolennikami, oprócz cytowa-
pośrednictwem stworzonych przez siebie nego wcześniej Brunera, są między innymi
re-

podmiot
- poznanie reprezentacji
świat
zewnętrzny lub reprezentacja
wewnętrzny świata -zwykle w
postaci schematu


uporządkowana informacja podmiot- poznanie bezpośrednie
--------------------------------
uzyskiwana za pośrednictwem * ■

umiejętności percepcyjnych

R Y C IN A 2 .1 5 K o n c e p c ja s p o s t r zśre eg da n ie
ia gpi osop o s t r z e g a n ia bśr
e ze pd on ie g o
W p ie rw s zy m w y p a d k u , o zn a c zo n y m ja ko A , p o d m io t fa k ty cz n ie p o z n a je w taż ssc n eh esmc haetym te
a tyz. aPwąoien ra
ie wj a
u o góln io ną w ie dęz n a te m a t rz e c z yśc w i,is to
w z ązw ik u z ty m p o z n a n ie nżeie dmo sota rcćz ca ałk o w ic ie w ie rn e g o o b ra z u
rz e c z y w isśctoi. P o d m io t że
m ore k o n s tru oć wtęarz e c z y w isś ć,to u w z ęd g l n iaącj w węki s z y m s to p n iu in fo rm a c je ąc p oec h o d z
z n a rządów z m yłosw y c h , je d n a k - ja k s twśm ie yrdwz ilic zśne ie j - lu d z ie z a z w y c z aęd
j unwiaząjgtyl lk o cęzś ć ta k ic h in fo rm a c ji
(z m ia n y s c h eów m a stą k o n s e rw a ty w n e , cż z py o tez o s ąta jw ty le z a z m ia n a św m i iewc ie z eętrz w n n y m ). W w y p a d k u
o z n a c z o n y m ja k o B m a m y z o b r a z ożnwośc a ni ew zyaęp s le
t u ąc
j e w s p o s trz e g a n iu śrbeedz np im o . N ie m a m yż tu ju
s c h e m ów
a t , a in fo rm a c ja d o s ta rc z a n a pąd rzye zz mn ay rz s to w e je s t w ie rn y m o d z w ie rc ie d le n ie śc m i.rz e c z y w is to
P S Y C H O L D G IA P O Z N A N IA

Gregory (1980) czy Rock (1983). Czasami cji w świecie społecznym, to świat ten
określa się to stanowisko jako koncep- może się zmieniać. Inni ludzie, zdając so-
cję inteligentnego spostrzegania, ponieważ bie sprawę, że są przedmiotem zaintereso-
przyjmuje ono, że w spostrzeganie zaan- wania, mogą zmieniać swoje zachowanie.
gażowane są wyższe procesy poznawcze, Przykład sytuacji interakcji modyfikującej
takie jak pamięć, myślenie czy podejmo- zachowania partnerów przedstawia rycina
wanie decyzji. 2.16.
Zgodnie z tym stanowiskiem podmiot W przykładzie przedstawionym na ry-
ma dostęp tylko do tworzonych przez cinie 2.16 mamy sytuację, jaka pojawia
siebie reprezentacji, a przez nie uzyskuje się w wielu interakcjach. Partnerzy mu-
dostęp"do świata. Reprezentacje te, podob- szą odpowiedzieć sobie na pytanie, w ja-
nie jak język, są przezroczyste, to znaczy kim stopniu to, co spostrzegają u drugiej
jednostka nie zdaje sobie sprawy z tego, osoby, jest odzwierciedleniem rzeczywi-
że poznaje własne reprezentacje, a dopiero stych właściwości i zachowań tej osoby,
za ich pośrednictwem świat. Nie można a w jakim stopniu jest to wynik stosowa-
więc mówić, czy poznanie jest trafne, czy nia przez nich specyficznych schematów
też nie, ponieważ trafność dotyczy relacji eksploracyjnych. Mężczyzna, który prosi
między tym jak przedstawia się świat kobietę o napisanie listu, zapewne nie
reprezentowany a tym, jak przedstawia się dowiedziałby się, że traktuje ona jego
świat rzeczywisty. Ta relacja, jak to wynika prośby z rezerwą, gdyby nie to, że wy-
z ryciny 2.13, jest faktycznie relacją mię- stąpił do niej z jakąś prośbą. W sytuacji
dzy światem zewnętrznym lub wewnętrz- przedstawionej na rycinie 2.16 partnerzy
nym a schematem, który go przedstawia. mogą w trakcie rozmowy ustalić, jakie
Jeśli ktoś jest wnikliwy i zadaje sobie były motywy prośby, a jakie były motywy
pytanie, jaki naprawdę jest świat, to musi pytania o uzasadnienie tej prośby. Można
zastanowić się nad tym, w jakim stop- zatem w jakimś stopniu oddzielić od siebie
niu schematy, którymi dysponuje, oddają te właściwości drugiej osoby, które istnieją
faktyczne właściwości świata. Jeśli są to niezależnie od tej specyficznej interakcji,
schematy bardzo ogólne i sztywne, wów- od właściwości, które zostały przez nią
czas może wystąpić duża różnica między wyzwolone.
światem a schematem. Gdy schematy są Sprawa staje się znacznie bardziej
modyfikowane na bieżąco przez napływa- skomplikowana, gdy mamy do czynienia ze
jące dane percepcyjne, ta różnica może być spostrzeganiem samego siebie. Tu już bar-
niewielka. dzo trudno oddzielić rzeczywiste właści-
Problem jednak polega tu na czymś wości siebie od właściwości, które zostały
innym. Człowiek podczas spostrzegania wyzwolone przez schematy eksploracyjne.
posługuje się eksploracją, która może do- Koncepcja percepcji bezpośredniej nie
starczać mu nowych informacji na temat boryka się z takimi kłopotami. Przyjmuje
otoczenia. Jednakże procedury eksplora- ona, że informacja odbierana z otocze-
cyjne przynoszą różne efekty w świe- nia jest informacją wysoce specyficzną
cie obiektów nieożywionych i w świecie i w związku z tym nie ma potrzeby odwoły-
społecznym. Kamień nie zmienia swoich wania się do reprezentacji, które stanowią
właściwości, kiedy chcę określić jego twar- ogniwo pośrednie, wprowadzające poprzez
dość. Natomiast kiedy poszukuję informa- swój schematowy charakter różne możli-
S P O S T R Z E G A N IE

C z y mże
o s z n a p isć ate n lis t? „C o o n c h c e p rz e z ąg
to nąo ć?
si"
D o b r z e , a le c o m a w ć? n im b y

R Y C IN A 2 .1 6
T o , w ja ki spóbo sko b ie ta re a g u je na śbęporon ap isa n ie listu ,żyzaoled te g o , ja k o cen ia o n a in te n cje śb a uy.toOracepro
n a tych
in te n cji mżeo o d włyow ać się z a ór w n o d o trw a fy ch
łaścwiw ośc i a u to ra pśbroy , ja k żted o a n a lizy sy tu a c ji, w ja kiełaj psięo ja w i
ta p rośb a . W o c zy w isty ób s p ows s p o s trz e g a n iu w y p o w ie d z i uącszcehsetnmicazty . S c h e m a ty tełu jąo dsięw no ie ty lk o d o
s a m y ch faówkt, a le tażek d o ich in te rp re ta cji.

wości popełnienia błędu. Nasze narządy homomorfizm w stosunku do rzeczywi-


zmysłowe zostały tak ukształtowane w to- stości. .Mówiąc inaczej, może zdarzyć się
ku ewolucji, że dostarczają nam infor- tak, że różne bodźce zaliczane są do tej
macji umożliwiających sprawną orientację samej kategorii. Natomiast koncepcja per-
i adaptaqę. Percepcja, w przeciwieństwie cepcji bezpośredniej postuluje izomorfizm:
do sugestii wysuwanej przez wcześniejszą każdy bodziec tworzy oddzielne spostrze-
koncepcję, nie musi wcale angażować wyż- żenie. Schematycznie ilustruje to rycina
szych procesów psychicznych. 2.17, przedstawiającą spostrzeżenia trzech
Ponieważ w wypadku konstruktywisty- kropek.
cznej teorii spostrzegania występowały Odwzorowanie homomorficzne jest
pewne uproszczenia, możemy powiedzieć, wprawdzie bardziej oszczędne, ale wsku-
że strukturę spostrzeżenia charakteryzuje tek tego traci pewną liczbę szczegółów.

• c• d • • c• d •
e e

R Y C IN A 2 .1 7 ów P onra n ie s p o sżeń
t r z ep o w s ta
ły c h w s y s t e m ie o d w z o r o w a n ia h o m o m o rf ic z n e g o
{ c h a ra k te r y s ty c z n e g o d la k o n s t ru k ty w is ty c z n e j te o rii sępśoćsAt r)z eo graazn ia w -s ycsz t e m ie
o d w z o r o w a n ia iz o m o r fic z n e g o (c h a r a k t e r y s ty c z n e g o d la te ośre
rii dpneier c- jce zę
p cś jićBb)e z p o
W czę ści A d w a p u n kty - C ąi Dsp -o s trze g a n e ja k o je d e n e le m e nótk t -a jalink oia kr
. P u n k tyędą
te w b id z ia n e ja ko
ótkakr
lin ia , g d y o dłość
le g m ęd
i z y n im ęd
i bzie m n ie jsz a o d p órożngicy.
u r M oą gb yć rów n ież sp o strze g a n e ja ko lin ia , g d y u je d n o stki
w y sąpt i o c z e k iw a n ie p o ja w ieę nlin
ia ii.s iM a m y tu je s z c z e je d n o p o tw ie rd że ze nzłożo
ie te
n eg op, ro c e s y p o z n a w c z e
m o d y fikąu sj p o s trze g a n ie .
70 P S /C H O ID G IA P O Z N A N IA

Cała dyskusja między tymi dwoma sta- wahadło będzie nieruchome, a sami bę-
nowiskami sprowadza się do tego, czy dziemy ruszali głową w prawo i w lewo. Od
możliwe jest poprawne spostrzeganie i po- strony subiektywnej odróżnienie obu sy-
prawna adaptacja przy redukcji liczby do- tuacji nie sprawia żadnego kłopotu, mimo
stępnych szczegółów. Zauważmy, że kon- że w obu wypadkach występował iden-
cepcje konstruktywistyczne mogą kom- tyczny ruch obrazu na siatkówce. Wy-
pensować braki w dokładności obrazu two- nikałoby stąd, że analiza spostrzegania,
rzonego na podstawie danych zmysłowych która odwołuje się wyłącznie do danych
za pomocą odwołania się do wyższych pro- dostarczanych przez narządy zmysłowe,
cesów poznawczych. Wprawdzie schemat jest niewystarczająca.
pamięciowy osoby X, do którego odwo- Co pozwala na odróżnienie obu opisa-
łuję się przy interpretacji danych senso- nych sytuacji? Pierwsza odpowiedź, jaka
rycznych, nie musi być bardzo dokładny, przychodzi nam na myśl, dotyczy wyłącz-
ale mogę spróbować wyszukać w pamięci nie danych percepcyjnych: gdy głowa jest
specyficzne informaqe dotyczące osoby X, nieruchoma, a wahadło się porusza, to na
umożliwiające zwiększenie precyzji spo- siatkówce występuje ruch spostrzeganego
wahadła, obraz tła natomiast pozostaje
strzegania i rozpoznawania.
nieruchomy. W drugiej sytuacji - kiedy
sami poruszamy głową - ruchowi obrazu
2 .5 .2 .
wahadła na siatkówce towarzyszy ruch
P e rc e p c ja b e zpśreod n ia obrazu tła.
św ia ta ze wętrznn ego Takie rozwiązanie jest jednak niewy-
Koncepcja percepcji bezpośredniej zo- starczające. Kiedy wyeliminujemy wskaź-
stała sformułowana przefe Jamesa Gibsonaj niki związane z tłem (na przykład wahadło
(1979) i była rozwijana pfzez jego żonę umieścimy w zaciemnionym pomieszcze-
Eleanor Gibson (1991), która zajmowała niu, którego ściany są jednolicie czarne),
się rozwojem procesów spostrzegania. nadal potrafimy odróżniać sytuaqę, w któ-
Gibson uważał, że do organizmu do- rej porusza się wahadło i w której to my
ciera bardzo bogata informacja, uporząd- poruszamy głową. Odróżnienie od siebie
kowana w postaci tak zwanego szyku obu tych sytuacji jest możliwe dzięki temu,
optycznego (optic array). Szyk optyczny że elementem spostrzegania jest nasza ak-
to światło o różnych intensywnościach, tywność motoryczna - w jednym wypadku
padające z różnych kierunków. Dzięki tej aktywność ta nie występuje, w drugim
informacji możemy stworzyć wierny obraz zaś głowa jest w ruchu. Ten ruch jest
świata. Nie musimy przy tym sięgać do rejestrowany przez prioprioceptory i kora
danych pamięciowych jako podstawy kate- mózgowa otrzymuje inne informacje ani-
goryzowania napływających bodźców. żeli w poprzednim wypadku. Nie musimy
Rozpocznijmy od prostej obserwacji. wcale odwoływać się do zarejestrowanego
Wyobraźmy sobie sytuację, w której obser- w pamięci schematu zegara, zawierającego
poruszające się wahadło - do spostrze-
wujemy wahadło zegara. Kiedy wahadło
żenia zegara wystarczy informacja per-
to się porusza, a nasza głowa jest nieru-
cepcyjna, tyle źe w przeciwieństwie do
choma, wtedy obraz na siatkówce również
wcześniejszych koncepcji, informacja ta
się porusza. Analogiczny ruch obrazu na
zawiera elementy motoryczne.
siatkówce możemy uzyskać wtedy, kiedy
SPO STRZEG ANI 71
E

Przedstawiony wcześniej przykład jących się warunkach spostrzegania. Tu


wskazuje na jeszcze jedną rzecz. Dociera- „gibsonowcy" nawiązują pośrednio do psy-
jąca do nas informacja ma charakter kon- chologii postaci, w której również twier-
tekstowy, a my jesteśmy zaprogramowani dzono, że spostrzegamy struktury łączące
do odbierania i interpretacji takiej informa- cechy, a nie same cechy. Tę samą melodię
cji kontekstowej. Spostrzeganie wahadła możemy zagrać w tonacji c, ale możemy
odwołuje się nie tylko do ruchu wahadła, ją również zagrać w g. Nadal będziemy ją
lecz także do zachowania się tła oraz spostrzegali jako tę samą melodię, mimo
do kontekstu wewnętrznego, związanego że zmianie uległa tonacja.
ze spostrzeganiem ruchów gałek ocznych. Przedstawimy teraz kilka przykładów
W eksperymentach laboratoryjnych taka niezmienników.
informacja kontekstowa nie jest dostępna, Na rycinie 2.18 niezmiennikiem jest
a występuje ona w naturalnym środowisku, stosunek wielkości do odległości. Obie te
stąd też teorię percepcji bezpośredniej cechy rejestrowane są przez układ wzro-
określa się mianem teorii ekologicznej, i kowy na podstawie niezależnych wskaź-
Koncepcja ta zakłada, że nie tylko ników. Pomimo, że cechy drzew rejestro-
spostrzegamy całe obiekty, ale ujmujemy wane przez siatkówkę są zmienne, potra-
je jako coś, co umożliwia nam pewne fimy je spostrzegać jako stałe.
działania (affordancesA). Są to „akty lub Jeszcze bardziej zagadkowa sytuacja
zachowania, których wykonanie umożli- pojawia się gdy te same kształty raz
wiają nam pewne obiekty, miejsca lub
zdarzenia" (Michaels, Carello, 1985, s. 42).
Na przykład łóżko daje nam możliwość
spania, stół jest do jedzenia i pisania
i tak dalej. Właśnie dzięki „afordancjom"
możemy przedmioty spostrzegać bezpo-
średnio - widzimy bezpośrednio, że stół
jest do jedzenia i pisania, tak samo jak
widzimy, że stół ma nogi i jest zrobiony
z drewna (Gibson, 1979). Dlatego też nie
wchodzimy w okna wystawowe, ponieważ
nie pozwala nam na to grube szkło, nie R Y C IN A 2 .1 8 A le ja k a s z t a n o w a
próbujemy stąpać po powierzchni wody, K o le jn e d rz e wą ac os ra z m n ie js z e . W id zim y je je d n a k ja k o
ponieważ uniemożliwia nam to jej płynna d rz e w a o m n ieęcj ewj i te j s a m e j w yśc s oi.k Do rz e w aóre , kt
są m n ie js z e , to d rz e w órea , sąk td a le j. In a c z eówj m ąi c ,
natura i tak dalej. is tn ie je n ie z m ie n n ik p e rc e p c y jn fcżeWm oy ryz dm-e fio
Spostrzeganie bezpośrednie opiera się n io w ća ja k o w ieślkćo i o d lełoś g ć. W ie lkś oć m oże m y
nie tyle na wyodrębnianiu pojedynczych o k reślać n a p o d s ta w ie wściei lkoob ra z u s ów ia tkk o w e g o ;
cech, co na wyodrębnianiu niezmienni- o d le łgoś ć z k o le i o kśla
rem y n a p o d s ta w ieęcniaa pmięiśn i
a k o m o d a c y jn y c h , to je s t ętyśnci,h kór mt ei re g u ąlu j
ków NiezmiennikTto specyficzne^ukjądy^ s to p ień k rz y w iz n y s o c z e w k i w g a tc e o c z n e j ta k a b y , n a
cech, które pozostają stałe w zmienia- s ia tków c e p o w s tał wo satry o b ra z p rz e d m io tu .

4
Pojęcie ąffórdances jest nieprzetłumaczalne. Można było wykorzystać kalkę językową „afordan-
q'a", ale takie rozwiązanie jest bardzo niezręczne.
72 P S iC H O ID G IA P O Z N A N IA

widziane są jako wklęsłe, raz jako wypukłe. układu nerwowego jest tylko i wyłącznie
Te, które są spostrzegane jako wklęsłe, pewną konwencją, funkcjonalnie bowiem
mają dolną część jaśniejszą, natomiast te, są one do siebie bardzo podobne.
które widzimy jako wypukłe, mają jaśniej- Spostrzeganie traktowane jest nie tyle
szą część górną. W normalnym spostrze- jako pewien proces, ile jako pewna zdol-
ganiu sytuacja taka wynika stąd, że światło ność czy umiejętność. Umiejętność ta nie
niemal zawsze pada z góry i to daje zawsze ma charakter wrodzony, ponieważ
charakterystyczny układ świateł i cieni na może mieć charakter wyuczony. Dzięki
jakimś obiekcie. Dlatego też pojawia się temu jeden i ten sam układ bodźców może
u nas wrażenie wypukłości i wklęsłości być odmiennie interpretowany w ciągu
przy oglądaniu płaskich obrazów płytek. życia człowieka.
Wrażenie to jest efektem jednoczesnego
uwzględniania układu świateł i cieni oraz
zakładanego kierunku padania światła. O 2.5.3.
tym, że światło padające z góry jest czymś Percepcja bezpośrednia
naturalnym, możemy się przekonać po- świata wewnętrznego
średnio: kiedy oświetlamy ludzką twarz
Pomysły Gibsona dotyczyły głównie spo-
intensywnym światłem płynącym z dołu.
Chwyt taki stosowany był przez reżyserów strzegania świata zewnętrznego i propono-
filmów ekspresjonistycznych, a także wy- wały nowe mechanizmy fizjologiczne oraz
korzystywany jest przez niektórych foto- psychologiczne odpowiedzialne za proces
grafików. Pozwala to nadać twarzy wyraz spostrzegania. Pojawia się pytanie, czy
niesamowitości. takie ujęcie można wykorzystać wyłącznie
Gibson podkreśla znaczenie aktywno- do analizy spostrzegania wzrokowego (ten
ści eksploracyjnej w spostrzeganiu. Twier- rodzaj spostrzegania dominuje w analizach
dzi on, że spostrzeganie nie ma charakteru Gibsona), czy też możliwe jest wykorzy-
wyłącznie sensorycznego, ale ma także stanie go w analizie spostrzegania sta-
charakter motoryczny. Wrażliwość na ruch nów wewnętrznych. Próbę taką podjęliśmy
oraz wykonywanie ruchów eksploracyj- wspólnie z Andrzejem Falkowskim i Elż-
nych to niezbędne elementy spostrzega- bietą Ścigała (1997). Przedmiotem naszej
nia. Wyraźnie ujawnia się to w wypadku analizy uczyniliśmy spostrzeganie emo-
zjawiska przepływu optycznego. Kiedy cji. Zainteresowanego Czytelnika odsy-
idziemy korytarzem, to rozmaite elementy łamy do tamtej pracy, tu jedynie będziemy
pojawiające się w naszym polu wzrokowym przytaczali niektóre idee, tam omówione
przesuwają się z niejednakową prędkością znacznie dokładniej. Ograniczymy się tutaj
kątową. To, co znajduje się w centralnej do spostrzegania własnych emocji, pomi-
części pola widzenia (jeśli patrzymy prosto niemy natomiast zagadnienia spostrzega-
przed siebie), przesuwa się z niewielką nia emocji u innych.
prędkością kątową. Natomiast ściany, sufit Spostrzeganie własnych emocji - po-
i podłoga przesuwają się szybko w tył. dobnie jak spostrzeganie przedmiotów
Kierując wzrok na boki, widzimy, jak duża -ma charakter wielozmysłowy. Jednakże
jest ta prędkość ucieczki ścian do tyłu. rola, jaką odgrywają w tym procesie in-
Gibson posuwa się nawet do tezy, że formacje pochodzące z różnych zmysłów,
rozróżnienie na czuciową i ruchową część jest odmienna. Spostrzeganie to obejmuje
S P O S T R Z E G A N IE

zarówno odbieranie bodźców z wnętrza b) dane odbierane za pośrednictwem prio-


organizmu (informacja o pobudzeniu na- prioceptorów - czyli receptorów zwią
rządów wewnętrznych), jak i bodźców zanych z czuciem mięśniowym; dane
zewnętrznych. Te ostatnie to zarówno bez- te mówią o przebiegu działań wyko
pośrednie bodźce emotogenne, jak i kon- nywanych w czasie przeżywania emo
tekst, w jakim występują. Tu częściowo cji, a także o reakcjach ekspresyjnych
można wykorzystać analizy Gibsona, choć - mam tu na myśli zmiany mimiczne
występują w tym wypadku mechanizmy i pantomimiczne;
specyficzne, które nie byty znane Gib- c) dane introspekcyjne, mówiące o su
sonowi. Spostrzeganie emocji to także biektywnym obrazie emocji; ten su
uzyskiwanie dostępu do własnych uczuć biektywny aspekt emocji określa się
(Izard, 1984). Dostęp do własnych uczuć mianem uczucia.
może mieć charakter bezpośredni, to jest
człowiek „wie", jakie uczucie pojawiło się Buck zwraca uwagę na to, że in-
w danym momencie, albo też charakter po- formacje z grupy a) normalnie nie są
średni. W tym ostatnim wypadku o emo- dostępne jednostce; informacje należące
cjach człowiek wnioskuje na podstawie do grupy b) są bardziej dostępne innym
wymienionych wcześniej wskaźników, na ludziom aniżeli jednostce i są one wy-
przykład na podstawie specyficznego po- korzystywane w symbolicznym komuni-
budzenia fizjologicznego czy na podstawie kowaniu własnych stanów emocjonalnych
własnej mimiki lub pantomimiki. innym; informacje z grupy c) są dostępne
Przeanalizujemy teraz kolejno poszcze- tylko danej jednostce. Autor ten z per-
gólne grupy wskaźników. W naszych pra- spektywy psychologii ewolucjonistycznej
cach (Maruszewski i Ścigała, 1995, 1998) zwraca także uwagę na to, że poszczególne
zaproponowaliśmy koncepcję psychicznej rodzaje informacji podlegały różnym naci-
reprezentacji emocji. Nie będę przedsta- skom selekcyjnym i ich ewolucja w toku
wiał jej in extenso, odsyłając zaintere- rozwoju emocjonalnego może przebiegać
sowanych do wspomnianych wyżej prac. różnymi drogami. Możliwa jest taka sytu-
Tu ograniczę się jedynie do przeanali- acja, że dane należące do tych trzech grup
zowania wskaźników wykorzystywanych będą od siebie niezależne, albo też będą
przy spostrzeganiu emocji. Rozpoczniemy ściśle ze sobą związane. Dlatego człowiek
od wskaźników wewnętrznych. Należą do przechodzi przez edukację emocjonalną,
nich (Buck, 1994): w której wyniku dowiaduje się o swoich
uczuciach i pragnieniach. Uczy się po-
a) dane odbierane za pośrednictwem in- tem, „...jak reagować na swoje uczucia
teroceptorów - czyli receptorów re- i pragnienia w różnych kontekstach spo-
jestrujących stan naszych narządów łecznych" (Buck, 1994, s. 99). Uczenie
wewnętrznych; zmiany stanu tych na- się spostrzegania własnych emocji, będące
rządów pojawiają się w sposób auto- elementem edukacji emocjonalnej, różni
matyczny, w pewnych wypadkach jed- się od uczenia się spostrzegania świata
nak potrafimy je odnotować i prze- zewnętrznego.
analizować; przykładowo, odczuwamy Spostrzeganie emocji przebiega nieco
przyspieszone bicie serca czy ściskanie inaczej u małego dziecka, a inaczej u czło-
w dołku; wieka dorosłego. U małego dziecka domi-
74 P S f C H O t D G IA P O Z N A N IA

nuje spostrzeganie - zarówno u siebie, jak migdałowatego), ale powodują aktywizację


i u innych - emocji pierwotnych, osoba odpowiednich struktur w korze mózgo-
dorosła zaś ma możliwość korzystania z ca- wej. Pobudzone struktury kory mózgo-
łego spektrum emocji czy z całej złożonej wej generują wyobrażenia związane z sy-
tęczy własnych emocji. Pragniemy zwró- tuacją emotogenną. Dopiero wyobrażenia
cić uwagę na to, że emocje pierwotne, - dzięki związkom nabytym w doświadcze-
jak i wtórne mają odmienne mechanizmy niu indywidualnym (uczucia) - aktywizują
powstawania, co oznacza, że inne kore- struktury podkorowe. Proces spostrzega-
laty procesu emocjonalnego stanowić będą nia bodźców emotogennych i uruchomie-
podstawowe, a inne - pomocnicze źródło nie procesu generowania wyobrażeń wy-
w procesie spostrzegania. maga refleksji (niekoniecznie świadomej),
Podział na emocje pierwotne i wtórne, odwołania się do doświadczenia, które nie
sygnalizowany przez nas, nawiązuje do jest już doświadczeniem gatunkowym, ale
koncepcji Damasio (1999). Damasio za indywidualnym, i które w niewielkim stop-
emocje pierwotne uważa emocje stano- niu może być przydatne do spostrzegania
wiące naturalną i z góry (preorganized, emocji u innych. Zauważmy, że powstanie
prewired) zorganizowaną odpowiedź na do- stanu emocjonalnego obejmuje już więcej
brze zdefiniowaną klasę bodźców; mają stadiów i angażuje większe obszary mó-
one charakter wrodzony i są uruchamiane zgu, a tym samym wymaga od podmiotu
automatycznie. Widok dużego, szybko zbli- większej wrażliwości percepcyjnej w wy-
żającego się obiektu wywołuje pierwotnie padku jego spostrzegania. Dzięki owym re-
emocję strachu, sprowadzającą się do kom- prezentacjom wyobrażeniowym, które sta-
pleksu reakcji autonomicznych, ekspresyj- nowią pierwszy etap generowania złożo-
nych (mięśniowych) i neurochemicznych. nego doznania emocjonalnego, jednostka
U dorosłego człowieka proces spostrzega- może sama generować emocje wtórne, bez
nia na tym poziomie nie ulega zakończe- rzeczywistych kontekstów sytuacyjnych.
niu, gdyż jako następna faza (czy trafniej: Wynika stąd, że emocje pierwotne
korelat emocji) pojawia się uczucie w sto- mogą być spostrzegane głównie dzięki
sunku do obiektu, który wywołał emocję; mechanizmom „aferentacji wstecznej", to
jest to uświadomienie sobie związku mię- jest na podstawie rejestrowania zmian
dzy obiektem i stanem organizmu (Da- w organizmie, które pojawiły się w wy-
masio, 1999, s. 132). Fakt uświadomie- niku działania bodźca emotogennego. Na-
nia sobie owego związku przez podmiot tomiast w wypadku emocji wtórnych do-
pełni istotne funkcje regulacyjne, między chodzi dodatkowe źródło informacji - są
innymi dzięki mechanizmowi generalizacji nim wyobrażenia czy szerzej - psychiczna
pozwala na „przeniesienie" tej wiedzy na reprezentacja emocji - za których po-
inne, podobne obiekty, ponadto zwrotnie mocą jednostka aktywizuje struktury pod-
pozwala na oznakowanie pobudzenia fizjo- korowe. Wyobrażenia te są dostępne in-
logicznego jako symptomu strachu. trospekcyjnie, a oddziaływanie wyobrażeń
W wypadku emocji wtórnych, jak twier- na struktury podkorowe następuje w spo-
dzi Damasio, proces ulega znacznej kom- sób automatyczny i nieświadomy. W tym
plikacji, ze względu na to, że bodźce miejscu zgadzamy się z Rossim (1995),
emotogenne nie aktywizują bezpośred- że „daleko nam jeszcze do rozumienia
nio struktur podkorowych (głównie ciała złożonych mechanizmów, które pozwalają
SPO STRZEG ANI 15
E

przenosić informację z poziomu seman- wszystkim o spostrzeganie emocji wtór-


tycznego [wyobrażenie - przyp. T. M.] na nych. Własne doświadczenie zarejestro-
somatyczny" (s. 38). wane w pamięci emocjonalnej nie zawsze
W wypadku emocji wtórnych nie za- jest świadomie dostępne, ale modyfikuje
wsze treść emocji doświadczana na po- ono interpretację nowych informacji. Na-
ziomie świadomym odpowiada zmianom tomiast w wypadku spostrzegania emocji
fizjologicznym charakterystycznym dla tej pierwotnych uruchamiane są mechanizmy
emocji. Wprowadzone przez nas rozróż- opisywane przez koncepqę percepcji bez-
nienie świadome/nieświadome spostrze- pośredniej. Ludzie poszukują niezmien-
ganie czy rozpoznawanie wiąże się z licz- ników percepcyjnych, a także wyodręb-
nymi zaburzeniami procesów emocjonal- niają pewne cechy krytyczne, pozwalające
nych będących efektem traumatycznych szybko rozpoznać daną emocję i podjąć
wydarzeń. To złożone zagadnienie stało się odpowiednie działanie.
przedmiotem naszej analizy w odrębnym Wiedza dotycząca spostrzegania wła-
artykule (Ścigała, Maruszewski, 1999). snych emocji rozwija się bardzo szybko
Przedstawione tu uwagi sugerują, że i zapewne w tej dziedzinie będziemy
spostrzeganie własnych stanów wewnętrz- świadkami wielu odkryć. Coraz częściej
nych można wyjaśniać, odwołując się do też psychologowie zaczynają zdawać sobie
istniejących teorii spostrzegania. Z jed- sprawę z tego, że analiza spostrzegania
nej strony proces uczenia się spostrze- własnych emocji nie może abstrahować
gania emocji pozwala na wykształcenie od danych neurobiologicznych (LeDoux,
reprezentacji psychicznych, które wyko- 2000). Dlatego też za kilka lat będziemy
rzystywane są przy interpretacji złożonych musieli na nowo przeanalizować problemy,
bodźców emocjonalnych. Chodzi tu przede które wydawały się dawno rozwiązane.
3 U w ag a

3 .1 . F u n k c je u w a g i
W czasie konferencji prasowej prezyden- odpowiedzi, które zostaną zaakceptowane
tów Stanów Zjednoczonych i Rosji można przez dziennikarzy i nie sprowokują na-
było zobaczyć taki obrazek: obaj rozmówcy stępnych kłopotliwych pytań; muszą to
mieli założone na uszy słuchawki. Prezy- być takie odpowiedzi, które jasno ko-
dent Clinton zasłonił usta i część nosa munikują własne stanowisko partnerowi,
i słucha z przymkniętymi oczami, nato- a zarazem nie spowodują ewentualnych
miast wzrok prezydenta Putina zwrócony zadrażnień. Może być tak, że przed chwilą
jest w górę w bok, a jednocześnie Putin przyszła któremuś z nich ważna myśl
unosi jedną słuchawkę do góry, albo też do głowy, albo też pojawił się w świa-
poprawia słuchawki. Fakt, że obaj pre- domości obraz sytuacji, który wielokrot-
zydenci mają słuchawki na uszach, przy- nie powraca mimo wysiłków nastawionych
pomina znaną w psychologii poznawczej na tłumienie takich myśli lub wyobra-
technikę badania uwagi, określaną mianem żeń.
słuchania dwuusznego. O technice słu- Wszystkie dodatkowe bodźce, które od-
chania dwuusznego piszę więcej w para- ciągają uwagę od podstawowego zadania
grafie 3.2. realizowanego w danym momencie noszą
Trudno o lepszą ilustrację zjawisk zwią- miano dystraktorów. W obrębie pola
zanych z uwagą. Prezydent Clinton jest uwagi można wyróżnić część centralną,
skupiony, próbuje oddzielić się od bodźców na której koncentruje się jednostka w da-
ubocznych, zamykając oczy i koncentrując nym momencie, oraz część peryferyczną,
się na tłumaczonym tekście. Natomiast która zawiera bodźce trudniej dostępne.
prezydent Rosji wyraźnie poszukuje in- Jednostka może uwzględniać bodźce znaj-
nych bodźców - nie wiemy, w jakim dujące się w części peryferycznej, aczkol-
języku zadawane jest pytanie dziennika- wiek nie rejestruje dokładniej wszystkich
rza, nie wiemy, czy Putin zna język an- właściwości tych bodźców.
gielski, nie wiemy, czy przypadkiem nie Można wyróżnić trzy podstawowe funk-
słyszy w słuchawkach innego tekstu niż cje uwagi:
ten, który - jak mu się wydawało
-docierał do tłumacza. Jednocześnie obaj 1. Selekcjonowanie bodźców docierają-
prezydenci muszą przygotowywać sobie cych do jednostki.
UW AG A 77

2. Ukierunkowanie procesów poznawczych. rzęcia, może się okazać, że jesteśmy tak


3. Określanie wielkości wykorzystywa sparaliżowani strachem, iż nie potrafimy
nych zasobów poznawczych poświęca wykonać ani jednego kroku. Bodźców jest
nych na realizację różnych zadań. zbyt wiele, abyśmy mogli prawidłowo na
wszystkie zareagować. Dlatego też ko-
Omówimy teraz kolejno te funkcje. nieczne jest ich selekcjonowanie.
Funkcja selekcjonująca uwagi jest ważnym Możemy wyróżnić trzy rodzaje selek-
rozwiązaniem, jakie pojawiło się w czasie cji: selekcję pierwotną, selekcję wtórną
ewolucji. Do każdego organizmu dociera oraz selekcję trzeciego rzędu.
olbrzymia liczba bodźców, która wielokrot- Selekcja pierwotna to selekcja bodź-
nie przekracza możliwości przetworzenia ców odbieranych przez narządy zmysłowe.
ich przez mózg, choćby najbardziej skom- Nie wszystkie informacje docierające do
plikowany. Niektóre bodźce nie mają żad- naszych narządów zmysłowych jesteśmy
nego znaczenia z punktu widzenia przysto- w stanie przesiać do dalszej analizy w cen-
sowania i reagowanie na nie oznacza albo tralnym kładzie nerwowym. Pewne ogra-
niepotrzebną stratę energii, albo też pomi- niczenia anatomiczne i fizjologiczne unie-
nięcie ważnego sygnału. Przyglądanie się możliwiają przesyłanie wszystkich docie-
trawie, po której stąpamy, może oznaczać, rających do nas informacji. Na przykład
że nie dostrzeżemy niskiego obramowania w każdym oku człowieka znajduje się
furtki i rozbijemy sobie głowę. Kiedy je- około 126 milionów receptorów - czop-
steśmy bardzo zamyśleni, możemy nie za- ków i pręcików. Z oka wychodzi jednak
uważyć, że weszliśmy w mrowisko. Kiedy tylko około 1 miliona włókien - są to
jednak reagujemy na każdy trzask w lesie wypustki komórek zwojowych siatkówki,
jako sygnał zbliżania się dzikiego zwie- które tworzą nerw wzrokowy (Gleitman,

bodźce przygotowanie sele kcja < _


programu reakcji * t r z e c i e g ęd
o ruz
rejestracja
sensoryczna

pamięć ► s e le k c ja—► pamęć i


selekcja pierwotna krótkotrwała w tórn a trw ała

kodowanie

zachowanie

R Y C IN A 3 .1 P o d s ta w o w e r o d z a je s e le k c ji w p ro c e s a c h u w a g i
78 P S i C H O I D G iA P O Z N A N I A

Komórki fotoreceptoryczne 126


milionów -130 000 komórek z
dołka centralnego, mających
bezpośrednią reprezentację w
korze wzrokowej
Komórki zwojowe
1 milion

Komórka zwojowa zbiera informacje z przeciętnie 125,87


komórek receptorycznych: 126 000 000 -130 000 =
125 870 000 komórek receptorów na 1 min komórek
zwojowych

R Y C IN A 3 .2 Z ja w is k o k o n w e r g e nów
c jic w
e s ia t k

Z ja w is k o to je s t je d n y m z m eówc h saenle iz kmc ji p ie rw o tn e j, pżo n ie wwas z y s tk ie źcbeo dp a dąc


a je n a p o w ie rzęc h n i
s ia tków k i m oągz o s ta
ć p rz e k a z a n e b eśre
z pdon io d o k o ry óz gmo w e j. K órk
o mi z w o jo w e z bąieinrafoj rm a c je zś ćddouże j
p o w ie rz c h n i sów
ia tk
k i,łąc zą je z e s oą,b a n a ęp
s t n ie w y s yątadjo móz g u in fo rmęa„sc ju m a ry cą". zn

1991). Wynika z tego, że nie każda reak- wany przez mózg. Wszystkie pozostałe
cja komórki fotoreceptorycznej ma szansę informacje są łączone ze sobą i efektem
zostać przesłana do mózgu. Bezpośrednie tego „składania" jest jakaś informacja sta-
reprezentacje komórek siatkówki w po- nowiąca ekstrakt tego, co docierało do
lach wzrokowych kory, znajdujących się siatkówki.
w płacie potylicznym, obejmują bardzo Selekqa wtórna występuje w proce-
matą grupę tych komórek. Są to komórki sach pamięciowych. Jak wynika z ryciny
znajdujące się w plamce żółtej, a ściślej 3.1, zachodzi między pamięcią krótko-
w dołku centralnym. W każdej siatkówce trwałą i pamięcią trwałą. Pamięć trwała nie
znajduje się po 130 000 takich komórek. jest w stanie odebrać wszystkich bodźców
Impulsy z tych komórek odbierane są przesyłanych przez pamięć krótkotrwałą.
przez wyspecjalizowane komórki w pła- Istotnym ograniczeniem jest szybkość ko-
tach potylicznych1 . Informacje ze wszyst- dowania informacji w pamięci trwałej. In-
kich pozostałych komórek są zbierane formacje te kodowane są w postaci se-
przez komórki zwojowe. mantycznej, to jest jednostka rejestruje
Widzimy więc, że tylko niewielki pro- ich znaczenie. Wymaga to określenia zna-
cent informacji docierających do oka może czenia tych informacji, a następnie zna-
być w „dosłownej" postaci przeanalizo- lezienia takiego miejsca w sieci poznaw-

1
W opisywanym tu wypadku przetwarzania informacji wzrokowej pomijamy bardzo wiele
elementów składających się na drogę wzrokową. Do zrozumienia mechanizmów selekcji pierwotnej
nie jest konieczne odwoływanie się do wszystkich staqi pośrednich drogi wzrokowej.
UW AGA

czej, do którego pasowałyby napływające trzech pierwszych lat od momentu ich wy-
dane. Kiedy napływające dane są całkowi- stąpienia stopniowo się poprawiała, a do-
cie zgodne z dotychczas zarejestrowanymi piero po trzech latach wskaźniki przypo-
informacjami, proces uwagi odrzuca je minania zaczęły się stopniowo obniżać, co
z dalszej analizy. Nie musimy dokładnie sugerowało działanie normalnego procesu
przetwarzać informacji, że Warszawa jest zapominania. Jedno z możliwych wyjaśnień
stolicą Polski albo że w Warszawie znaj- owego paradoksalnego wzrostu pamięci
duje się Pałac Kultury i Nauki, ponieważ w ciągu pierwszych trzech lat odwołuje
te informacje zostały już wcześniej za- się do bardzo wolnego kodowania zdarzeń
rejestrowane i nie ma sensu analizować nadzwyczaj nieprzyjemnych.
ich ponownie. Ograniczenia w szybkości Mechanizmy selekcji zachodzącej mię-
kodowania występują w wypadku infor- dzy pamięcią krótkotrwałą i trwałą opisują
macji nowych, które częściowo wiążą się Lindsay i Norman (1984). Podkreślają oni,
z dotychczasową wiedzą, oraz informacji, że istotą tej selekcji jest proces osłabiania
z którymi jednostka nigdy się nie spo- informacji, które jednostka uznaje za mało
tkała i które stanowią dla niej całkowite ważne. Dzięki temu informacje stają się
zaskoczenie. Najwyraźniej ujawnia się to relatywnie bardziej wyraziste.
w wypadku informacji dotyczących zda- Procesy selekcji wtórnej były przed-
rzeń traumatycznych, szczególnie takich, miotem zainteresowania tak zwanej teorii
które odnoszą się do działań wykonywa- wczesnej selekcji. Jedną z pierwszych teo-
nych przez osoby bliskie (Elliot, 1997). rii tego typu była teoria Broadbenta (1958),
Zdarzenia takie, jak przemoc fizyczna czy a potem różne modele opracowane przez
seksualna, są początkowo bardzo zaskaku- Annę Treisman. Koncepcje te omówię
jące dla ofiary. U wielu ofiar pojawia się w następnych paragrafach tego rozdziału.
zjawisko amnezji funkcjonalnej, a później Procesy selekcji trzeciego rzędu, zgod-
odroczonego przypominania. Oznacza to, nie z tym, co przedstawia rycina 3.1.,
że ślady pamięciowe w takich wypadkach występują jeszcze później. Pojawiają się
kodowane są niezwykle wolno i informacje one wtedy, kiedy jednostka, posługując się
pamięciowe stają się dostępne z dużym wiedzą zapisaną w pamięci trwałej, przygo-
opóźnieniem. Podobnym, choć nieco mniej towuje plan działania. Informaq'e wybrane
spektakularnym przykładem są wyniki ba- z pamięci trwałej przesyłane są do pamięci
dań Wagenaara (1986), który przez okres operacyjnej, która bezpośrednio kieruje
dwóch lat prowadził specyficzny pamięt- jakimś działaniem. Przykładowo, w trakcie
nik. Dokładniej to badanie omówione zo- pisania tego tekstu muszę wykorzystywać
stanie w rozdziale 6. Wagenaar codzien- wiedzę dotyczącą funkcjonowania uwagi
nie zapisywał po dwa zdarzenia i oceniał oraz wiedzę dotyczącą posługiwania się
między innymi znak emocjonalny tych komputerem. Jeden i drugi rodzaj wiedzy
zdarzeń. Następnie przez okres sześciu lat jest zapewne znacznie bogatszy aniżeli
sprawdzał, jak dobrze pamięta te zdarze- zaprezentowany w tym tekście (takie od-
nia. Okazało się, że zdarzenia oceniane noszę wrażenie i taką mam nadzieję). Przy
jako bardzo nieprzyjemne zachowywały się pisaniu muszę dokonywać selekcji, gdyż
w sposób paradoksalny. Były one zapamię- w przeciwnym wypadku tekst mógłby stać
tywane gorzej aniżeli zdarzenia przyjemne się przeładowany faktami albo chaotyczny.
lub neutralne. Jednakże ich pamięć w ciągu Tak samo muszę dokonywać selekcji infor-
80 P S Y C H O U 3 G IA P O Z N A N IA

macji potrzebnych przy posługiwaniu się wprowadzony na początku tego rozdziału


komputerem. W czasie pisania nie muszę podział pola uwagi na część centralną
wykorzystywać wiedzy dotyczącej na przy- i peryferyczną. Aby lepiej zrozumieć ukie-
kład sposobu zapisywania na dysku, czy runkowującą funkcję uwagi, posłużmy się
wiedzy na temat rodzaju karty muzycznej metaforą. Uwagę możemy porównać do
zainstalowanej w komputerze i tak dalej. snopa światła z reflektora - snop ten
O tym, jak dużą rolę odgrywają procesy może oświetlać rozmaite części naszego
selekcji trzeciego rzędu, świadczy przy- krajobrazu psychicznego. Przesuwając się,
kład przytoczony przez Monsella (1996). oświetla coraz to inny fragment tego kra-
Pewien mężczyzna wycierał sztućce i od- jobrazu. Snop światła może być bardzo
kładał je do szuflady. Żona przygotowu- wąski lub może też być rozlany. Gdy jest
jąca posiłek poprosiła go, by zostawił je wąski, bardzo dokładnie widzimy część
na wierzchu. Mężczyzna jednak skończył krajobrazu psychicznego - widzimy ją bar-
wycieranie sztućców i dopiero wtedy wy- dzo dokładnie między innymi dlatego, że
jął potrzebne z szuflady. Mamy tu do inne rzeczy nie pojawiają się w polu świa-
czynienia z zaburzeniem uwagi, ponieważ domości. Gdy jest rozlany, to dociera do
bohater naszego przykładu usłyszał prośbę nas większa ilość informacji, ale informacje
żony, ale nie zmodyfikował programu dzia- te w mniejszym stopniu mogą skupić na
łania. Być może wycieranie naczyń pochła- sobie naszą uwagę.
niało niemal wszystkie dostępne zasoby Opisana tu metafora bardzo dokład-
poznawcze i w związku z tym zabrakło ich nie odpowiada rozwijanej przez Alinę
do zmodyfikowania programu czynności. Kolańczyk koncepcji uwagi intensywnej
Druga funkcja uwagi to ukierunkowa- i ekstensywnej (Kolańczyk, 1991, 1997).
nie procesów poznawczych. Uwaga nie Uwaga intensywna ma stosunkowo wąski
tylko oddziela informacje ważne od in- zakres, ale pozwala na głębokie przetwa-
formacji nieważnych, ale poszukuje rów- rzanie informacji będących w jej zasięgu,
nież informacji, które mogą się przydać natomiast uwaga ekstensywna ma zakres
w rozwiązywaniu różnych problemów. Jak stosunkowo szeroki, ale przetwarzanie do-
stwierdziliśmy w rozdziale 2, procesy eks- stępnych jej informacji jest dość płytkie.
ploracji percepcyjnej pozwalają wykrywać Uwaga ekstensywna w połączeniu z moty-
nowe informacje. Ta funkcja uwagi wiąże wacją paracelową może być stymulatorem
się z procesami eksploracji, zarówno eks- twórczości.
ploracji percepcyjnej, jak też eksploracji Wreszcie ostatnia funkcja uwagi wiąże
poznawczej. Na ten aspekt uwagi zwracał się z określeniem wielkości zasobów po-
uwagę już w 1890 roku William James, trzebnych do wykonania danej czynności.
pisząc: „[Uwaga] jest obejmowaniem w po- Poprzednio opisywałem ukierunkowującą
siadanie przez umysł w jasnej i żywej funkcję uwagi. Na tym jednak nie kończą
postaci jednego z wielu możliwych obiek- się jej funkcje kontrolne. Uwaga decyduje
tów pojawiających się w strumieniu myśli. o tym, ile energii psychicznej poświęcimy
Jej istotą jest skupienie czy koncentracja na wykonanie pewnego zadania. W zależ-
świadomości. Obejmuje ona oddzielenie ności od stopnia ważności danego zadania
się od pewnych rzeczy po to, aby efek- możemy wydatkować na jego wykona-
tywnie radzić sobie z innymi..." (James, nie większą lub mniejszą porcję energii.
1890, s. 403). Przypomnijmy raz jeszcze W wypadku zadań bardzo ważnych czło-
UW AGA Sl

wiek przeznacza na ich wykonanie znaczną dodatkowej czynności może pogarszać wy-
ilość energii. W wypadku zadań mniej konywanie czynności podstawowej.
ważnych jego zaangażowanie będzie odpo- Korzystając z wprowadzonej wcze-
wiednio mniejsze. Skoro jednostka prze- śniej metafory reflektora emitującego snop
znacza różną ilość energii na wykonanie światła, możemy opisać zjawisko „przy-
zadań mniej lub bardziej ważnych, musi dzielania" zasobów poznawczych. Wszyst-
dysponować jakimś sposobem oceny tego, kie dostępne zasoby poznawcze można na
czy zadanie jest ważne czy też nie. Jedną przykład skoncentrować na wykonywaniu
z możliwości jest ocena własnego napięcia jednego zadania. Przypomina to koncen-
emocjonalnego pojawiającego się w obliczu trowanie promieni słonecznych za pomocą
zadania - im jest ono wyższe, tym zadanie soczewki. Im większa jest powierzchnia
to wydaje się jednostce ważniejsze. soczewki, tym więcej promieni słonecz-
O tym, jaka ilość zasobów poznaw- nych zogniskujemy i tym większą ener-
czych zostanie zaangażowana do wykona- gię uzyskujemy w punkcie zogniskowania.
nia danego zadania, decydują także inne W wypadku wąskiego strumienia światła
czynniki. Pierwszym z nich są wymagania możemy zwiększać siłę źródła światła.
zadania. Innej puli zasobów poznawczych Wyobraźmy sobie, że mamy do czynienia
wymaga proste zadanie, takie jak zmiana z bardzo wąską wiązką promieni, jak na
pościeli czy wyprasowanie koszuli, nieco przykład w laserze. Źródło światła w lase-
większej - sprawdzenie stanu konta po- rze może być tak słabe, jak we wskaźniku
przez łącze internetowe, a jeszcze więk- laserowym, ale może też być tak, że laser
szej - pisanie artykułu naukowego. Dru- ma potężną moc i światło, które emituje,
gim czynnikiem jest wielkość zasobów może uszkadzać różne przedmioty.
poznawczych, jakimi dysponuje jednostka. Opisane tu metaforycznie mechanizmy
Im większa jest pula tych zasobów, tym przypominają dwa mechanizmy, które lu-
więcej jednostka może ich zaangażować. dzie rzeczywiście wykorzystują w celu
Trzecim czynnikiem jest stopień prze- zwiększenia ilości zasobów poświęcanych
uczenia zadania. Zadania, które są prze- danemu zadaniu. Pierwszy mechanizm
uczone - czyli, w innym języku, zadania, (ogniskowanie) to przejście od uwagi eks-
które są wysoce zautomatyzowane - wy- tensywnej do intensywnej. Zastosowanie
magają stosunkowo niewielkiej puli zaso- tego mechanizmu naraża jednostkę na
bów, natomiast zadania całkowicie nowe pewne koszty. Wynikają one z obniże-
wymagają dużej puli. Zauważmy, że wy- nia możliwości wykorzystania dużej puli
trawny kierowca może spokojnie rozma- danych, które mogą być potrzebne do
wiać z drugą osobą w czasie prowadzenia rozwiązania jakiegoś problemu. Drugi me-
samochodu. Czynność prowadzenia samo- chanizm z kolei to zwiększenie zaanga-
chodu została w wysokim stopniu zauto- żowania bez zmiany rozmiarów puli da-
matyzowana i w związku z tym kierowca nych, którymi dysponuje jednostka. W tym
ma wolne zasoby, które może przezna- wypadku pojawiają się pewne ogranicze-
czyć na podtrzymywanie konwersacji. Coś nia, związane z możliwością zwiększenia
takiego jest niemożliwe w wypadku kie- zaangażowania. Może zdarzyć się tak, że
rowcy początkującego. Kierowanie samo- jednostka osiąga kres w zwiększaniu za-
chodem pochłania jego wszystkie zasoby angażowania - wtedy może od zewnątrz
poznawcze i wykonywanie jakiejkolwiek stymulować zaangażowanie, na przykład
82 P S / C H O L D G IA P O Z N A N I A

pijąc duże ilości kawy lub zażywając środki pytanie, czy osiągnęliśmy kres zaangażo-
pobudzające. Ale i wtedy można osiągnąć wania, a jeśli tak, to trzeba się przyznać, że
kres. Warto - jeśli patrzymy na to w bez- dany problem przy naszych zasobach nie
stronny sposób - zadawać sobie często może zostać rozwiązany.

3 .2 . F iz jo lo g ic z n e m e c h a n izm y u w a g i
Działaniem uwagi kierują mechanizmy tym dokładniej należy go przeanalizować.
fizjologiczne i psychologiczne. Jednym Zdaniem Sokołowa (1969) w skład od-
z głównych fizjologicznych mechanizmów ruchu orientacyjnego wchodzą dwa nie-
uwagi jest odruch orientacyjny |(Le- zależne elementy. Pierwszym jest me-
wicki, 1960; Woodworth, Schlosberg, 1963; chanizm modelujący z komparatorem.
Sosnowski, 2000). Polega on na skiero- ""Mechanizm ten jest odpowiedzialny za
waniu receptorów na źródło stymulacji, stworzenie reprezentacji odebranych bodź-
przy czym towarzyszy temu aktywność ców, a następnie porównanie jej z istnieją-
motoryczna ułatwiająca odbieranie tych cymi zasobami wiedzy. Jeśli zostanie wy-
bodźców. Jednocześnie pojawia się wzrost kryta niezgodność, włączany jest mecha-
wrażliwości wszystkich receptorów, nie nizm wzmacniający. Odblokowane zostaje
tylko tych, na które aktualnie działają wejście dla bodźców i uruchamia się reak-
bodźce, lecz także innych. Wygląda to cja orientacyjna. Reakcja ta nie tylko zmie-
tak, jak gdyby organizm otwierał się na nia możliwości odbioru bodźców dociera-
dopływ nowej stymulacji. Jednocześnie jących do człowieka, lecz także wpływa
obok tych zmian poznawczych pojawia się
na przetwarzanie odebranych informacji
wyraźny wzrost poziomu aktywacji organi-
(Ciarkowska, 1992). Reakcja orientacyjna,
zmu. Jest to całkowicie zrozumiałe, ponie-
będąca swego rodzaju „otwarciem po-
waż bodźce nowe częściej aniżeli bodźce
monotonne, powtarzające się, wymagają znawczym", przeciwstawiana jest reakcji
reakcji. Berlyne (1960) twierdzi, że odruch obronnej, polegającej na ograniczaniu do-
orientacyjny uzależniony jest od wystąpie- pływu nieprzyjemnej stymulacji, lub też na
nia bodźców sygnałowych, które obejmują ucieczce od jej źródła (Sokołów, 1969).
niespodziewaność, złożoność, niepewność, Nieco inny mechanizm selekcji pier-
niespójność i konflikt. Charakterystyczne wotnej został opisany przez Johna Laceya
jest to, że odruch orientacyjny ulega wy- (1967). Lacey twierdzi, że u ludzi wy-
gaszeniu po kilku wystąpieniach jakiegoś stępują dwa przeciwstawne mechanizmy
bodźca. Wygaszenie to następuje bardzo pobierania lub odrzucania informacji z oto-
szybko w wypadku bodźców bardzo pro- czenia. Pobieranie informacji z otoczenia
stych, natomiast w wypadku bodźców zło- występuje na przykład przy wykonywaniu
żonych pojawia się po znacznie większej zadań percepcyjnych. Towarzyszy temu
liczbie powtórzeń. Wynika stąd, że odruch zwolnienie akcji serca. Natomiast przy od-
orientacyjny jest związany w pewien spo- rzucaniu stymulacji zewnętrznej i koncen-
sób z pobieraniem nowych informacji. Im trowaniu się na bodźcach pochodzących
więcej informacji dostarcza dany bodziec, z wewnątrz występuje przyspieszenie ak-
UW AGA 83

cji serca. Trudno w tej chwili powiedzieć, ność regionów sąsiednich. Prawdopodob-
jaki jest sens adaptacyjny tych zmian w za- nie analogiczne zjawisko występuje także
kresie akcji serca, ale na ich podstawie w wypadku uwagi.
można wnioskować, na czym skupiona jest Odruch orientacyjny jest fizjologicz-
uwaga jednostki. nym mechanizmem uwagi niespecyficznej,
Drugim mechanizmem fizjologicznym pojawiającej się przy kontakcie z nowymi
uwagi opisanym przez Pawiowa jest me- bodźcami, natomiast indukcja ujemna uru-
chanizm indukcji ujemnej. Polega on chamia uwagę specyficzną albo uwagę „zo-
na tym, że pobudzenie pojawiające się gniskowaną". Analogicznie rozdział funkcji
w pewnej okolicy kory mózgowej wywo- uwagi występuje w wypadku trzeciego
łuje hamowanie w okolicach sąsiednich. fizjologicznego mechanizmu uwagi, który
Wskutek tego jednostka jest mało wraż- związany jest z aktywnością układu
liwa na bodźce, które są kierowane do tych siatkowatego. Układ ten - zbudowany
okolic. Dzięki indukcji ujemnej pobudzenie z sieci włókien nerwowych, oplatających
w korze mózgowej ma charakter zogni- okolice podkorowe - odpowiedzialny jest,
skowany, a nie rozlany. W początkowej jak powiedzieliby cybernetycy, za pro-
fazie tworzenia odruchów warunkowych cesy zasilania. Zawiera on włókna po-
pobudzenie jest rozlane i wtedy jednostka budzające i hamujące. Przy czym są to
reaguje nie tylko na właściwy bodziec, włókna różnego typu - noradrenergiczne,
ale także na bodźce do niego podobne. cholinergiczne, dopaminergiczne i sero-
Dopiero po powstaniu odruchu warun- tonergiczne. Impulsy z nich pochodzące
kowego można zaobserwować efekty in- wywierają zróżnicowany wpływ na korę
dukcji ujemnej. Warto dodać, że bardzo mózgową. Włókna te zdążają zarówno do
podobny mechanizm został wcześniej opi- pól asocjacyjnych kory, jak i do pierwot-
sany przez innego wielkiego fizjologa ro- nych pól sensorycznych, na przykład pól
syjskiego - Uchtomskiego. Tym mecha- wzrokowych czy słuchowych (Domańska,
nizmem była (dominanta. / Wskutek poja- 1998). Część wstępująca tego układu, zlo-
wienia się dominanty nerwowej organizm kalizowana w okolicach wzgórza, decyduje
koncentrował się na wykonywaniu jednej o wybiórczym pobudzeniu różnych okolic
reakcji, a reakcje alternatywne były niemal kory, a tym samym o uwrażliwieniu ośrod-
całkowicie zahamowane. Pobudzenie, jakie ków poszczególnych zmysłów na odbiór
występowało w jednym ośrodku, miało specyficznych bodźców. Dzięki aktywności
tendencję do ściągania innych pobudzeń, układu siatkowatego w jednym momencie
w wyniku czego trudno było wykony- mamy ułatwiony odbiór bodźców słucho-
wać inne reakcje. Bezpośrednie wskaź- wych, za chwilę zaś jesteśmy szczególnie
niki występowania indukcji ujemnej udało uwrażliwieni na bodźce wzrokowe. Na-
się uzyskać dopiero w ostatnich latach tomiast pozostałe części układu wstępu-
dzięki nowoczesnym technikom obrazo- jącego działają w sposób niespecyficzny,
wania pracy mózgu. Badania za pomocą pobudzając różne okolice kory (Hoyenga,
pozytronowej tomografii emisyjnej (Ny- Hoyenga, 1988).
berg i in., 1996) wykazały, że te okolice Interesującą koncepcję fizjologicznych
kory, które wykazywały zwiększoną ak- mechanizmów uwagi sformułował La-
tywność w czasie wydobywania informacji Berge (1997, 1998). Uważa on, że od
z pamięci epizodycznej, hamowały aktyw- strony psychologicznej uwaga pojawia
S4 P W C H O ID G IA P O Z N A N IA

się wtedy, kiedy reprezentacja jakiegoś nych w korze czołowej. Na rycinie 3.3
obiektu zostanie połączona z Ja. Od przedstawiono lokalizacje tych ośrodków
strony funkcji mózgowych odpowiadają w mózgu.
temu trzy okolice, które tworzą trójkąt Trójkąt uwagowy może być aktywizo-
aktywności uwagowej. Funkcje te odpo- wany przez bodźce pochodzące ze środo-
wiedzialne są za trzy następujące aspekty wiska lub z wnętrza organizmu. Bodźce
uwagi: ekspresję, mechanizm wzmacnia- wewnętrzne pobudzają część układu zlo-
nia oraz mechanizm kontroli. Z mecha- kalizowaną w płatach czołowych. Infor-
nizmem ekspresji związana jest akty-
macje do płatów czołowych dochodzą ze
wacja sieci neuronalnych w przednich
i tylnych częściach kory mózgowej. Neu- zwojów podstawowych i dotyczą aktu-
rony te odpowiedzialne są za spostrze- alnego stanu motywacyjnego organizmu.
ganie przedmiotów i ich właściwości, Natomiast bodźce zewnętrzne docierają
a także za organizowanie i wykony- do okolic sensorycznych kory. Dopiero
wanie planów działania. Można powie- wtedy, kiedy pobudzenia z płatów czoło-
dzieć, że dzięki tej funkcji uwagi kon- wych i okolic sensorycznych osiągną wy-
taktujemy się ze światem zewnętrznym. starczającą siłę, uruchamiany jest mecha-
Mechanizm wzmacniania obejmuje z ko- nizm ekspresji uwagi za pośrednictwem
lei neurony wzgórza, odpowiedzialne za wzgórza (thałamus).
wybiórcze aktywizowanie różnych okolic Wszystkie koncepcje fizjologiczne mają
kory. Wreszcie mechanizm kontroli zwią- kłopoty z wyjaśnieniem tego, dlaczego
zany jest z pobudzeniem sieci neuronal- pewne informacje w większym stopniu

k o do w a nie kodo w a n ie dzłania


ia
k o ntro la uw ag o w a

e k sp re sja uw a g i
s p os trze
że nia
p o le w zro k o w e

R Y C IN A 3 .3 ójkąt
T r s tru k tuurw a g o w y cwh móz g u

P o le w e j s t r o n ie s c h e m a tuą zs nęi apła


jd tuyj p o ty lic z n e z p o la m i w z r o( Vk o, )w,p yo mp ir a w e jśzpat a t y c z o t o w e ,
o d p o w ie d z ia ln e za ko
ę unwtro
a gl oą.w
UW AGA 85

przyciągają naszą uwagę, a inne w stop- kowatego). Jednakże nie jest to jedyna
niu zdecydowanie mniejszym. Jedynym cecha sprawiająca, że będziemy koncen-
wymiarem, który analizowano w fizjolo- trowali uwagę na danym źródle bodźców.
gicznych koncepcjach uwagi, byl wymiar Dlatego też w następnych paragrafach tego
nowości. Bodźce nowe przyciągają uwagę rozdziału zajmiemy się psychologicznymi
(odruch orientacyjny, reakcja układu siat- koncepcjami uwagi.

3 .3 . P o d s ta w o w e ro d z a je z ja w is k a n a lizo
w w anych
b a d a n ia c h n a d uąw a g
Badania nad uwagą są szybko rozwijającą ców pojawiających się w jej środowi-
się dziedziną. W chwili obecnej konku- sku. Czujność związana jest z pewnym
rują ze sobą dwa podstawowe sposoby poziomem aktywacji, umożliwiającym re-
ujmowania uwagi: uwaga ujmowana jest agowanie na bodźce. Jest to warunek
jako proces selekcji lub jako proces od- konieczny, ale niewystarczający. Możemy
powiedzialny za gospodarowanie zasobami znajdować się w stanie optymalnego po-
poznawczymi. Odpowiednio do tego mówi budzenia, ale nie potrafimy wykryć bodź-
się o dwóch typach teorii uwagi: o teorii ców krytycznych, wymagających podjęcia
selekcji oraz o teorii zasobów uwagi. Są pewnego działania, na przykład dlatego, że
jeszcze dwa inne rodzaje zjawisk związa- inne monotonne bodźce działały na nas
nych z uwagą, a mianowicie czujność (vi- przez długi czas, albo dlatego, że wskutek
gilance), która stanowi warunek zarówno pojawienia się pewnego bodźca człowiek
gospodarowania zasobami uwagi, jak i wa- wytwarza negatywne oczekiwanie, które
runek selekcji, oraz detekcja sygnałów. zakłada, iż bodziec krytyczny się nie po-
Detekcja sygnałów może być - przy speł- jawi. Kiedy wkraczamy na przejście dla
nieniu pewnych warunków - traktowana pieszych i widzimy zielone światło, spada
jako specyficzny wypadek selekcji, jednak nasza czujność - nie spodziewamy się, że
omówimy ją oddzielnie, ponieważ teoria na przejście wjedzie samochód.
detekcji sygnałów stworzyła własną ter- Badania nad czujnością dotyczyły nie
minologię i ma własne zastosowania, wy- tylko roli aktywacji w wykrywaniu bodź-
kraczające poza samą psychologię uwagi ców krytycznych czyli sygnałów, ale także
(Coombs, Daves, Tversky, 1977). bardziej specyficznych czynników poznaw-
czych i pozapoznawczych. Czynniki te
opisane zostały w teorii detekcji sygna-
3.3.1.
łów, sformułowanej przez Petersona, Bird-
Czujnoś
salla i Foksa (1954). Wcześniej jednak
ć
prowadzono badania empiryczne nad pro-
Czujność możemy określić jako zdolność cesem detekcji. Przykładem takich ba-
lub stan, dzięki któremu jednostka potrafi dań może być eksperyment Mackwortha
w dłuższym okresie wykrywać bodźce spe- (1958). W eksperymencie tym badani mieli
cyficzne spośród wielu możliwych bodź-
P S /C H O ID G IA P O Z N A N IA

obserwować tarczę zegarową z sekund- konfiguracjach bodźców przedstawia tabela


nikiem. Zadanie badanych polegało na 3.1.
naciskaniu na klucz, ilekroć wskazówka W tabeli mamy dwie sytuacje, w któ-
przeskoczyła o 2 sekundy. Po pół godzinie rych występuje prawidłowa reakcja - są
sprawność badanych zaczęła gwałtownie to kratki oznaczone literami (a) i (d)
spadać - okazało się, że pomijali oni około - czyli wykrycie sygnału wtedy, kiedy on
25% podwójnych skoków sekundnika. Póź- rzeczywiście występuje, i niewykrywanie
niej okazało się, że ten wzrost liczby sygnału, kiedy faktycznie go nie ma. Są
błędów spowodowany byt nie tyle spad- też dwie sytuacje, w których pojawiają
kiem wrażliwości badanych, ile wzrostem się błędy - występują one w kratkach
ich wątpliwości dotyczących własnych ob- oznaczonych jako (b) i (c) - wykrywanie
serwacji. Innym przykładem sytuacji de- samolotu wroga wtedy, kiedy go nie ma,
tekcyjnej może być sytuacja operatorów albo też niewykrywanie samolotu, kiedy
radaru. Obserwując ekran radaru, muszą on w rzeczywistości nadlatuje.
oni podjąć decyzję, czy błyski pojawiające Przedmiotem zainteresowania teorii
się na ekranie oznaczają na przykład nad- detekcji sygnałów jest związek między
latujący samolot nieprzyjaciela, czy jest to częstością występowania^ poprawnychjte-
może własny samolot, czy też olbrzymi tekcji i fałszywych alarmów. Pozostałe re-
latawiec pokryty cynfolią (por. ryc. 3.4.). akcje można pominąć, ponieważ proporcja
Lekarz prześwietlający pacjenta musi
podejmować decyzję, czy cienie widoczne
na zdjęciu są objawem choroby, czy też
są to zjawiska niezwiązane z chorobą.
We wszystkich opisywanych wypadkach
może występować pewien krytyczny bo-
dziec, albo też może go nie być. Mogą
występować dwa rodzaje reakcji - reakcja
na sygnał (na przykład odpalenie rakiety R Y C I N A 3 . 4 Płar zdy ks y t u a c j i d e t e k c j i ł sówy g n a
przeciwlotniczej, skierowanie pacjenta na O p e r a to r r a d a r u m uósżni ićo dsra m o lo ty w r o g a o d
zabieg operacyjny i tak dalej), lub też s a m o lo tu ła ws n e g o . P o s tw ie rd z e n iu n a pżerz y k ta d ,
reakcje negatywne, takie, które są ade- n a d la tu
ą jty lk o s a m o lo ty w ro gżea , omd op ać lira k ieęt lu b
z a a la r m o ćw aw ta s n e śliw m y c e . O p e r a to r n ie w id z i
kwatne w sytuacji, kiedy nie ma sygnału. s a m o loówt b e z pśreo d n io , a je d y n ie w n io s k u je o n ic h n a
Układ reakcji występujących przy różnych p o d s ta w ie b ówty s kn a e k ra n ie ra d a ru .

TA B E LA 3.1 M od el sytua cji detekc ji łów


syg na
(przyk
ład o perato ra rad aru)

S YTUA CJA RZEC ZYW ISTA


s a m o lo t w ro g a b ra k sa m o lo tu w ro g a

Interpretacja n a d la tu je s a m o lo t w ro g a p ra w idło w a d e te kcja (a ) fałsz yw y a la rm (b )

s ytu a cji n ie m a s a m o lo tu w ro g a p o m inęcie


i (c) p ra w id
ło w e o d rz u c e n ie (d )
UW AGA 87

ich występowania stanowi dopełnienie do Nie będziemy omawiali ich szczegółowo,


jedności w stosunku do proporcji wystę- a zwrócimy uwagę na pewien nieintuicyjny
powania albo poprawnych detekcji, albo fakt. Nie zawsze wzrostowi częstości po-
fałszywych alarmów. Zilustrujemy to przy- prawnych detekcji towarzyszy spadek czę-
kładem. Jeśli mamy do czynienia z sy- stości fałszywych alarmów. Wróćmy do
tuacją, w której częstość poprawnych analizowanego wcześniej przykładu lekar-
detekcji wynosi 0,7, to częstość pomi- skiej diagnozy nowotworu. Załóżmy, że le-
nięć wynosi 0,3. Załóżmy, że lekarz stoi karz diagnozuje przypadki czerniaka, który
przed zadaniem zdiagnozowania choroby jest jednym z najzłośliwszych i najszybciej
nowotworowej na podstawie zewnętrz- rozwijających się nowotworów. W takiej
nych objawów. Diagnoza lekarza może sytuacji każdy objaw choroby wygląda
zostać potwierdzona przez badanie histo- groźnie i skłania do szybkiego podejmo-
patologiczne wycinka podejrzanej tkanki, wania dalszych kroków diagnostycznych.
pobranej podczas zabiegu operacyjnego. Wówczas wzrostowi częstości poprawnych
Jeśli mamy do czynienia z przypadkiem detekcji towarzyszy wzrost częstości fał-
rzeczywistej choroby, to w analizowanym szywych alarmów. Diagnoście poniekąd
przykładzie choroba ta jest wykrywana u 7 opłaca się często stawiać diagnozę no-
z 10 pacjentów na podstawie zewnętrz- wotworu, ponieważ zmniejsza to szansę
nych objawów, natomiast w 3 przypadkach przeoczenia osoby rzeczywiście chorej.
na 10 objawy są niedostrzegane i mamy Fałszywe alarmy pociągają wprawdzie za
do czynienia z błędem pominięcia. Na sobą konsekwencje negatywne - w postaci
podstawie częstości fałszywych alarmów stresu u osób, którym postawiono dia-
możemy obliczyć częstość prawidłowych gnozę choroby, ale potem diagnoza ta nie
odrzuceń. Jest ona równa jedności po- została potwierdzona. Można powiedzieć,
mniejszonej o częstość fałszywych alar- że szkoda jest tu mniejsza aniżeli szkoda
mów. Załóżmy, że w analizowanym przy- wynikająca z przeoczenia rozwijającego się
kładzie częstość fałszywych alarmów wy- nowotworu.
nosi 0,2, to znaczy w 2 przypadkach na Na związek między proporcjami po-
10 lekarz stawia diagnozę raka, a po- prawnych detekcji i fałszywych alarmów
tem okazuje się, że pacjenci są zdrowi. wpływają trzy grupy czynników:
Wtedy częstość poprawnych odrzuceń wy-
nosi 0,8 - u 8 pacjentów na 10 lekarz a) Stosunek siły sygnału do siły szumu.
stwierdza, że są oni zdrowi, i są oni Im jest on większy, tym łatwiej odróż-
faktycznie zdrowi. W tym wypadku nie ma nić sygnał występujący na tle szumu od
powodu, by przeprowadzać zabieg opera- samego szumu. Kiedy operator radaru
cyjny w celu pobrania wycinka do badania widzi na monitorze silny i wyraźny
histopatologicznego. błysk obok wielu słabych, to może
Krzywa obrazująca stosunek często- łatwiej nań zareagować w porównaniu
ści poprawnych detekcji do fałszywych z sytuacją, gdy na tle słabych błysków
alarmów nosi nazwę krzywej charakte- pojawia się jakiś błysk, nieco tylko
rystyki funkcjonowania obserwatora silniejszy od pozostałych. Czynnik ten
(Coombs, Daves, Tversky, 1977; Fal- działa w oczywisty sposób, ponieważ
kowski, 2000). W pracy Falkowskiego w gruncie rzeczy chodzi tu o większą
można znaleźć przykłady takich krzywych. łatwość różnicowania; poza tym silne
ss P W C H O IB G IA P O Z N A N IA

sygnały łatwiej przyciągają uwagę ob- nio do tego lekarze będą częściej roz-
serwatora. poznawali tę chorobę - mogą wtedy też
b) Macierz wypłat. Jest to techniczne zdarzać się również fałszywe alarmy.
określenie czynników wpływających na Oczekiwania wcale nie muszą być od-
motywacyjne konsekwencje podjęcia zwierciedleniem rzeczywistej często-
określonych decyzji. W opisywanym ści pewnych zdarzeń, ale mogą wyni-
wcześniej przykładzie lekarza stawia kać jedynie z przekonań dotyczących
jącego diagnozę nowotworu, mamy do pewnych zdarzeń. Przykładowo, kiedy
czynienia z konsekwencjami pozytyw w jakimś kraju panuje psychoza strachu
nymi i negatywnymi różnych decyzji. związanego z możliwością zaatakowa-
Na przykład przy diagnozowaniu czer- nia tego kraju przez obce samoloty,
niaka konsekwencje negatywne niewy wtedy oczywiście operatorzy częściej
krycia choroby są większe aniżeli kon będą reagowali na błyski na ekranie
sekwencje negatywne narażenia pa radaru jako sygnały samolotów wroga
cjenta na niepotrzebny stres. Nato w porównaniu z sytuacją, w której dane
miast wtedy, kiedy mamy do czynie państwo czuje się pewne i bezpieczne.
nia z chorobą, która nie jest śmier
telna i z którą organizm może poradzić Przedstawiona analiza odnosiła się do
sobie własnymi siłami, konsekwencje sytuacji, kiedy dokonujemy diagnozy jakie-
negatywne błędu pominięcia mogą być goś stanu rzeczy w związku z naszymi obo-
niewielkie. Lekarz może częściej sta wiązkami zawodowymi. Sytuacje detek-
wiać diagnozę „zdrowy" - wtedy spada cyjne występują także bardzo często w na-
zarówno częstość poprawnych detekcji, szym życiu osobistym. Jeśli żyjemy w bli-
jak i fałszywych alarmów. Opisywany tu skiej relacji z drugą osobą, to mamy możli-
czynnik wskazuje na to, że nasza uwaga wość obserwowania wielu zachowań, które
uzależniona jest od motywacji - inaczej mogą być wskaźnikami takich cech, jak
wykrywamy bodźce krytyczne w sy wierność, lojalność czy tendencje do mani-
tuacjach, kiedy bodźce te są „bardzo pulacji. Wtedy możemy również spotykać
krytyczne", to jest decydują o rzeczach, się z opisywanymi w tabeli 3.1 prawidło-
które są dla nas bardzo ważne, ina wymi reakq"ami detekcyjnymi, jak i z błę-
czej zaś wtedy, kiedy bodźce krytyczne dami. Fałszywy alarm związany ze wskaź-
dotyczą spraw mniej istotnych. Wów nikami wierności może prowadzić do pa-
czas niezareagowanie na jakiś bodziec tologicznej zazdrości; możemy też pomijać
nie pociąga za sobą poważnych konse wskaźniki tego, że druga osoba jest wobec
kwencji negatywnych. nas uczciwa i lojalna. Psychologiczne kon-
c) Oczekiwania - są one uzależnione sekwencje określonych zachowań w oso-
od częstości występowania sygnałów bistych sytuacjach detekcyjnych mogą być
w pewnych sytuacjach. Wyobraźmy so równie poważne jak w sytuacjach pozaoso-
bie, że mamy do czynienia ze specyficz bistych. Dodajmy jednak na koniec, że teo-
nym środowiskiem, w którym ludzie ria detekcji sygnałów pomijała ten wymiar
wystawieni są na działanie promieni i traktowała wszelkie sytuacje detekcyjne
ultrafioletowych. W takim środowisku jako sytuacje identyczne, bez względu na
ludzie są bardziej narażeni na ryzyko to, czy decyzja dotyczyła spraw angażują-
zachorowania na czerniaka. Odpowied- cych osobiście jednostkę, czy też nie.
UW AGA 89

3.3.2. Opiszemy teraz proces przeszukiwa-


Przeszukiwanie nia, poczynając od prostych mechanizmów,
Detekcja sygnałów jest procesem wykry- a kończąc na mechanizmach bardzo zło-
wania bodźców w określonym miejscu żonych. W najprostszym wypadku prze-
(ekran radaru, organizm pacjenta). Bodźce szukiwanie może być oparte na wykry-
krytyczne pojawiają się co jakiś czas i ni- waniu pojedynczych cech. Na przykład
gdy nie wiadomo, kiedy mogą wystąpić. podczas poszukiwania grzybów jadalnych
Przeszukiwanie natomiast jest procesem koncentrujemy się tylko na tych „obiek-
aktywnym, ponieważ nie wiadomo, kiedy tach", które mają ciemnobrązowe kape-
jakiś bodziec może wystąpić, ani też nie lusze. Kiedy przeszukiwanie oparte jest
wiadomo, gdzie może on wystąpić. Do- na pojedynczych cechach, dystraktory nie
brym przykładem procesu wyszukiwania stwarzają specjalnych przeszkód, chyba że
jest zbieranie grzybów. Każdy zbieracz ma są bardzo podobne pod względem cechy
w swojej pamięci podręczny atlas grzy- krytycznej do bodźca właściwego (Stern-
bów, za którego pomocą odróżnia grzyby berg, 1996). Gdybyśmy jednak zbierali
jadalne od trujących. Ten atlas oczywiście grzyby posługując się tylko tym jednym,
nie zawiera obrazów wszystkich widzia- wymienionym wcześniej kryterium, to po-
nych kiedyś grzybów, lecz obrazy sche- mijalibyśmy wiele smakowitych okazów.
matyczne, stanowiące pewne uogólnienia
Znajdowalibyśmy niemal wyłącznie pod-
grzybów dotychczas oglądanych - zarówno
grzybki (w niektórych regionach Polski
w lesie, jak i w atlasach tradycyjnych,
zwane „czarnymi łebkami") oraz niektóre
w postaci książek. Sukces w zbieraniu
grzybów zależy nie tylko od ostrości odmiany borowików. Pomijalibyśmy nato-
wzroku, ale także od strategii wzrokowego miast pomarańczowe kurki i kozaki czy
przeszukiwania lasu. Osoby dysponujące żółto-brązowe maślaki.
efektywnymi strategiami przeszukiwania Dlatego też poszukiwania grzybów
spoglądają we właściwe miejsca i znajdują opierają się nie tyle na pojedynczych ce-
więcej grzybów. chach, ile na koniunkcji cech. Dla prostoty
Ważnym czynnikiem, który wpiywa na przykładu przyjmijmy, że w wypadku grzy-
procedury przeszukiwania, jest obecność bów jest to koniunkcja dwóch cech: wy-
dystraktorów, czyli bodźców odwracają- pukłość kapelusza oraz rurkowata budowa
cych uwagę. Wyobraźmy sobie przeszuki- miąższu pod kapeluszem2. Nadal reguła ta
wanie pólek w hipermarkecie, gdy chcemy nie obejmuje kurek i rydzów. Pomińmy
znaleźć swój ulubiony szampon Timotei jednak te zastrzeżenia i poddajmy analizie
o zapachu grapefruitowym. Na półkach następstwa wprowadzenia koniunkcji cech
jest kilkanaście tysięcy produktów, a na - zamiast cech pojedynczych - do pro-
dodatek co kawałek mamy do czynienia cesu wyszukiwania. Proces przeszukiwa-
z wielkim napisem PROMOCJA. W takiej nia komplikuje się tym bardziej, im więk-
sytuacji odnalezienie poszukiwanego pro- sza liczba cech wchodzi w skład koniunkcji.
duktu jest bardzo utrudnione. W naszym przykładzie w skład koniunkcji

2
Grzybiarze zauważą, że reguła wyodrębniania grzybów jadalnych na podstawie takiego
kryterium jest niedoskonała, ponieważ nie wyklucza takich grzybów, jak goryczak żółciowy czy
borowik szatański. Świat grzybów -jak widać -jest bogatszy niż koncepcja przeszukiwania.
90 P S / C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA

wchodzą dwie cechy - wypukłość kapelu- koniunkcja barwy i wielkości, natomiast


sza i rurkowatość miąższu. Gdy dodamy w drugim - sama barwa. Wynika z tego, że
do tego trzecią cechę - kolor kapelu- koniunkcja dwóch cech - barwy i wielkości
sza - wyszukiwanie staje się trudniejsze. - wymaga takiego samego zaangażowania,
Dzieje się tak nie tylko dlatego, że mniej co pojedyncza cecha. Inny wniosek wypły-
grzybów spełnia wszystkie trzy warunki wający z tych badań głosi, że pewne zbiory
jednocześnie, lecz także dlatego, że wystę- cech, stanowiące podstawę wyszukiwania,
pują silne dystraktory, które spełniają dwa są zbiorami „naturalnymi" i powstają one
spośród trzech kryteriów. Często moją bez żadnego wysiłku.
nadzieję jako zbieracza grzybów wzbudzały Z kolei inne badania, przeprowadzone
brązowe kamienie, czy brązowe liście. przez McLeoda i jego współpracowników
Kiedy przeszukiwanie opiera się na ko- (McLeod, Driver, Dienes, Crisp, 1991),
niunkcji cech, pojawia się efekt wielkości pokazały, że istnieją pewne specyficzne
zbioru: im większy jest zbiór obiektów, cechy, których dołączenie do cech stano-
który musimy przeszukiwać ze względu wiących podstawę wyszukiwania w jednej
na wystąpienie koniunkcji cech, tym wię- sytuacji powoduje ułatwienie wyszukiwa-
cej czasu to zabiera. Analizujemy nie nia, w innej zaś powoduje utrudnienie.
tylko więcej obiektów, lecz także większą Taką cechą jest ruch. Kiedy w zbiorze liter
liczbę niezależnych cech. W procesie tym poruszają się litery O i X, to wyszukiwanie
uwaga spełnia specyficzną funkcję - do- ich pochłania mniej czasu w porównaniu
starcza ona, jak powiada Treisman (1986) z sytuacją, kiedy w zbiorze liter poruszają
- „kleju", który spaja te cechy ze sobą. się na przykład litery nachylone w prawo.
Proces łączenia cech ze sobą przebiega W tym ostatnim wypadku ruch powoduje
w sposób sekwencyjny, dlatego też analiza spowolnienie procesu wyszukiwania.
większej liczby cech i obiektów pochłania Badania nad wyszukiwaniem dostar-
więcej czasu. czyły wielu szczegółowych danych, które
Badania Nakayamy (1990) wskazują trudno wyjaśnić za pomocą jednej kon-
jednak na pewien niedostatek koncepcji cepcji teoretycznej. Wspomniana wcze-
Treisman. Autorka ta zakłada, że łączenie śniej koncepcja integrowania cech Trei-
ze sobą dowolnych cech jest równie sman (1986) okazała się zbyt prosta.
trudne i dodanie każdej kolejnej cechy Podejmowane są próby jej modyfikacji,
powoduje wydłużenie czasu przeszukiwa- tak by można było wyjaśnić dane pocho-
nia. Nakayama wykazał natomiast, że nie- dzące z cytowanych tu eksperymentów
które cechy łączymy ze sobą łatwiej niż i z wielu innych badań. Jednakże poszuki-
inne. Aby to zilustrować, musimy opu- wania skoncentrowane na danych laborato-
ścić dziedzinę grzybobrania i sięgnąć do ryjnych pomijają fakt, że w warunkach na-
przykładów „laboratoryjnych". Nakayama turalnych występują również inne zasady
stwierdził, że wyszukiwanie na przykład łączenia elementów ze sobą. Na przykład
dużych czerwonych kół w zbiorze zawie- mogą to być reguły dysjunkcyjne. Wyko-
rającym małe czerwone koła, duże zie- rzystują one spójnik logiczny „lub". Mo-
lone koła i małe zielone koła zabiera tyle żemy wyobrazić sobie następującą regułę
samo czasu, co wyszukiwanie czerwonych wyodrębniania grzybów jadalnych: grzyby
kół wśród kół niebieskich. W pierwszym jadalne to grzyby o miąższu rurkowa-
wypadku kryterium wyszukiwania jest tym lub pomarańczowe grzyby blaszkowe.
UW AGA 91

W praktyce takie zasady wykorzystujemy Na pierwszy rzut oka w koncepcjach


bardzo często, natomiast rzadziej uwzględ- tych najpierw musi być dokonywana ana-
niane są one w modelach przetwarzania liza ze względu na określone z góry wła-
informacji. Do sprawy tej wrócimy w roz- ściwości fizyczne. Tak rozumiana uwaga
dziale poświęconym pojęciom. działa w sposób bardzo mechaniczny
i trudno oczekiwać, by zapewniała ela-
3.3.3.
styczność naszemu funkcjonowaniu po-
Procesy selekcji - teorie selekcji uwagowej
znawczemu. Jak się przekonamy póź-
niej, bardziej wyrafinowane teorie selekcji
W koncepcjach tego typu przyjmuje się, przyjmują, że selekcja jest procesem prze-
że uwaga działa na poziomie procesów biegającym on linę, to znaczy w trakcie wy-
percepcyjnych i tam już następuje selekcja konywania czynności pobierane są próbki
informaq'i. Informacja, na którą nie zwra- informacji i na podstawie tych próbek
camy uwagi, jest po prostu niespostrze- podejmowana jest decyzja, czy informacje
gana. Dzięki temu nasz umysł nie musi te należy odfiltrować, czy też należy anali-
podejmować znacznego wysiłku związa- zować je dokładniej.
nego z analizą wszystkich docierających do
niego informacji - niektóre informacje są 3.3.3.1. Teoria filtra
z góry skazane na wygaszenie, a o tym, uwagowego Broadbenta
jakie informacje zostaną wygaszone, decy-
Broadbent w swojej pracy z 1958 roku
dują z góry określone właściwości bodź-
Perception and communication, stanowią-
ców. Muszą to być ich właściwości fi-
cej jedną z pierwszych prób zastosowa-
zyczne. Gdyby to były informacje związane
ze znaczeniem bodźców, oznaczałoby to, nia teorii informacji i teorii komunikacji
że informacje nie są selekcjonowane ze w psychologii, traktuje uwagę jako rodzaj
względu na fizyczne właściwości bodźców. filtra. Ow filtr przypomina swoim dzia-
Właściwa selekcja następowałaby później, łaniem zwrotnicę, która dopuszczając do
na podstawie analizy znaczenia tych infor- przetwarzania jedną grupę bodźców, blo-
macji. Dopiero wtedy podejmowana byłaby kuje jednocześnie dostęp do drugiej grupy.
decyzja, czy daną informację odrzucić, czy Schematycznie możemy to przedstawić
też analizować ją dalej. W takim jednak w postaci ryciny 3.5.
rozwiązaniu traci się to, co stanowi pod- Punktem wyjścia dla koncepcji Bro-
stawową funkcję uwagi - redukcję wysiłku adbenta były wyniki badań przy użyciu
poznawczego. Wszystkie fizyczne aspekty techniki cieniowania (shadowing), której
bodźców byłyby analizowane bardzo do- specyficzną odmianę stanowi technika słu-
kładnie, a selekcja następowałaby w póź- chania dwuusznego {dichotic listening).
niejszych fazach przetwarzania informa- Technika ta została skonstruowana przez
cji. Inne możliwe rozwiązania, przyjmu- Colina Cherry w 1953 roku. Polega ona
jące, że najpierw analizowane jest znacze- na tym, że badany ma równocześnie od-
nie informacji, a dopiero potem fizyczne bierać dwa komunikaty, przy czym sytu-
aspekty bodźców będących jej nośnikiem, acja eksperymentalna jest tak zorganizo-
są absurdalne; pozostają one w całkowitej wana, że zwraca on uwagę na tylko jeden
sprzeczności z tym, co wiadomo na temat z nich. Moray (1959) zmodyfikował tę
przetwarzania informacji. technikę i w jego wersji jest ona stosowana
92 P S /C H 0 U 3 G I A P 0 2 N A N I A

komunikat przetwarzany
dokładnie (tu komunikat 2}

komunikat 1

komunikat 2

zwrotnica - może przyjmować


dwa położenia do odbioru albo
komunikatu 1 albo komunikatu 2

R Y C IN A 3 .5 U p ro s z c z o n yu m
w oa gd ie rl o z u m iajankeojz w ro t n ic a

F iltr u w a g o w y ład zniaa z a s a d „w


z ies zy s tk o a lb o n ic". O d b ie ra n ie k o m u n ik a tu 1 w yk lu c z a o d b ie ra n ie k o m u n ik a tu 2 i n a
o d wótr - Q d órb ik o m u n ik a tu 2 w y k lu c zórk a oodmb ui n ik a t u 1 .

do dzisiaj. Przypomnijmy sobie scenę razy! Powtarzali jedynie te słowa, które


przedstawioną na początku rozdziału trze- wystąpiły w ciągu ostatnich 20 sekund
ciego. Każdy z prezydentów ma założone przed zakończeniem badania. Badani po-
słuchawki na uszy. Tak właśnie wyglądają trafili jednak zarejestrować pewne wła-
badani w eksperymencie wykorzystującym ściwości bodźców, na które nie zwracali
dichotic listening. Do ich uszu docierają uwagi: potrafili na przykład stwierdzić, czy
jednak inne komunikaty aniżeli te, które słowa, na które nie zwracali uwagi, były
odbierają prezydenci. W typowym eks- wypowiadane głośno czy cicho, czy wy-
perymencie do jednego ucha przekazuje powiadała je kobieta, czy też mężczyzna.
się tekst, na którym badany musi się Wynikają z tego dwa wnioski:
koncentrować. Sposoby osiągania koncen-
tracji są różne, najczęściej jednak poleca a) informacje, na które nie zwracamy
się badanemu powtarzanie tekstu słowo uwagi, przechowywane są w naszym
w słowo. W niektórych odmianach tej systemie poznawczym przez okres 20
techniki zadaniem badanego jest naciska- sekund;
nie na klucz wtedy, kiedy na przykład poja- b) informacje, na które nie zwracamy
wia się słowo zaczynające się na określoną uwagi, podlegają wstępnej analizie ze
literę albo zawierające określoną literę. względu na ich cechy fizyczne
Natomiast do drugiego ucha eksponuje się
inne bodźce, na przykład niepowiązane ze Przedstawiony model uwagi jest oczy-
sobą słowa. W jednym z pierwszych ekspe- wiście bardzo uproszczony. Obrazuje on
rymentów wykorzystujących tę technikę ogólną zasadę działania uwagi. Faktyczne
stwierdzono, że badani nie potrafili powtó- ulokowanie modelu w ramach procesów
rzyć słów z ucha „nieśledzonego", pomimo przetwarzania informacji wygląda w taki
że każde z tych słów powtarzało się aż 35 sposób, jak to przedstawia rycina 3.6.
UW AGA 93

efektory

system programu-
filtr dokonu- jący reakcję
jący
selekcji
narządy
zmysłowe pamię
ć magazyn
krótk przechowujący
o- dotychczasow
trwała e
doświadczenia

kanat
o ograniczonej
przepusto-
wości

RYCINA 3.6 Teoria uwagi Broadbenta

Uwaga ulokowana jest w sekwencji procesów przetwarzania informacji.

Z ryciny wynika, że selekcja nastę- uwagę na pętlę sprzężenia zwrotnego,


puje dopiero po kodowaniu zmysłowym łączącą magazyn przechowujący dotych-
i po przejściu informacji przez magazyn czasowe doświadczenia z filtrem, który
pamięci krótkotrwałej. Model ten nie do- kieruje procesem selekcji. Jeśli pewne in-
strzega zatem konieczności wprowadzenia formacje są całkowicie niezgodne z treścią
selekcji pierwotnej, to jest selekcji ze zawartą w tym magazynie, to winny zostać
względu na pewne cechy zmysłowe. Ogra- zatrzymane. Wynika to między innymi
niczenie i konieczność selekcji informacji z teorii dysonansu poznawczego (Festin-
wynika z istnienia kanału o ograniczonej ger, 1957). Problem jednak polega na tym,
przepustowości między pamięcią krótko- że aby stwierdzić dysonans, jednostka
trwałą i trwałą. Zrozumiałe staje się więc musi jakoś porównać napływające infor-
to, że ludzie potrafili w eksperymentach macje z zawartością magazynu pamięci
nad słuchaniem dwuusznym odtwarzać in- trwałej. A jeśli dokonuje takich porównań,
formacje, które dotarły do ucha „nieśle- to naraża się na dysonans! Rozwiąza-
dzonego" w ciągu ostatnich 20 sekund. nie polegające na tym, że pobierana jest
Tyle bowiem wynosi czas przechowania próbka informacji, będąca niejako zwiastu-
w pamięci krótkotrwałej. Jasne staje się nem reszty, jest niezadowalające, ponie-
także to, dlaczego ludzie potrafili określać waż w wypadku niezgodności dysonans
fizyczne właściwości głosu przekazującego i tak powstanie (Freedman, Sears, 1965).
komunikaty do ucha nieśledzonego - te Model Broadbenta okazał się zbyt dużym
cechy, zgodnie z modelem Broadbenta, nie uproszczeniem. Nie wyjaśniał tego, że
podlegają selekcji. Warto także zwrócić ludzie potrafili szybko przesunąć uwagę
94 P & C H O L O G IA P O Z N A N IA

w kierunku bodźca, który w jakimś mo- analogicznie jak w wypadku efektu cocktail
mencie okazał się ważny. Dobrym przykła- Party, opiera się na znaczeniu bodźca. W in-
dem jest efekt cocktail party. Wyobraźmy nym badaniu Treisman (1964b) stwier-
sobie, że prowadzimy z kimś interesującą dziła, że kiedy badanym dwujęzycznym do
rozmowę w czasie przyjęcia. W trakcie obojga uszu eksponowano niezależnie ten
tej rozmowy ktoś za naszymi plecami sam komunikat w różnych językach, twier-
wypowiada ściszonym głosem nasze imię. dzili oni, że jest on identyczny, mimo że
Pomimo że informacja ta pojawiła się na od strony percepcyjnej każde ucho otrzy-
peryferiach uwagi i nie była wyrazista per- mywało inny zbiór danych. Oba zbiory
cepcyjnie, zaczynamy koncentrować się na były jednak identyczne pod względem zna-
dalszym ciągu tej wypowiedzi, nie zwraca- czenia. Jeszcze inny dowód przetwarza-
jąc uwagi na to, co mówi nasz rozmówca. nia presemantycznego pochodzi z badań
Wynika z tego, że komunikat, który znaj- Johnstona i Heinza (1978). Stwierdzili oni,
duje się na peryferiach uwagi, może zo- że komunikat śledzony wywierał zróżni-
stać przeanalizowany bardzo dokładnie; co cowany wpływ na komunikat nieśledzony
w zależności od tego, czy był to tekst
więcej, komunikat, na który nie zwracamy
dobrze znany, czy też nie. Gdy komunikat
uwagi, analizowany jest pod względem
nieśledzony był tekstem dobrze znanym,
jego znaczenia. Dlatego też podjęto próbę
to badanym trudniej go było ignorować
modyfikacji tego modelu, tak aby mógł on
aniżeli wtedy, kiedy był tekstem niezna-
wyjaśniać przypadki tego typu. nym. Jednostka reaguje zatem nie tylko
na właściwości percepcyjne, lecz także na
3 .3 .3 .2 Teoria
. w ielu
pierwotne właściwości semantyczne (od-
filtrów uw agow ych Treism an
różnienie tekstu znanego od nieznanego).
Treisman (1960,1964a) w swojej koncepcji Treisman zmodyfikowała koncepcję
uwzględniła wyniki badań nad słuchaniem Broadbenta w ten sposób, że wprowa-
dwuusznym, których nie można było wy- dziła do niej kolejne fazy przetwarzania
jaśnić się za pomocą modelu Broadbenta. informacji, uwzględniające coraz to bar-
Wyobraźmy sobie eksperyment, w którym dziej złożone właściwości bodźców. Po
do obojga uszu kierowane są następujące każdej z faz przetwarzania może nastą-
komunikaty: pić albo zatrzymanie przetwarzania, albo
specyficzna reakcja, albo też przetwarza-
Ucho lewe: Obiecanki cacanki, dopóki się
nie może być kontynuowane. Filtrowanie
ucho nie urwie.
informacji może następować na różnych
Ucho prawe: Poty dzban wodę nosi, a głu- poziomach, przy czym kryteria wykorzy-
piemu radość. stywane na tych poziomach są coraz to
Badany ma powtarzać informacje, które inne. Treisman pisze o priorytetach, które
zostały skierowane do prawego ucha. Oka- są uwzględniane w kolejnych fazach.
zuje się, że słyszy on i powtarza tekst Schemat przetwarzania wykorzystują-
„Poty dzban wodę nosi, dopóki się ucho nie cego kolejne filtry przedstawiono na ryci-
urwie". Człowiek nie zdaje sobie sprawy nie 3.7.
z tego, że z informacji eksponowanych do Informacja docierająca z narządów
jednego ucha .„przeskoczył" do informacji, zmysłowych w fazie początkowej anali-
które docierają do drugiego. Ten przeskok, zowana jest ze względu na właściwości
UW AGA

Analiza
znaczenia

jeśli są wysokie

Sprawdzanie jeśli są niskie


bieżących
priorytetów zig n o ru j

jeśli są niskie

Sprawdzanie jeśli są wysokie podejm ij


statych odpowiednie
priorytetów działania

jeśli nie jest konieczne natychmiastowe


działanie, kontynuuj por
ównywanie danych
sensorycznych z danym i pami ęciowymi

Analiza wfasno
ści zareaguj, je
śli jest to
fizycznych odpowiednio w danym
momencie

Kanały
senesoryczne

R Y C IN A 3.7 S ch e m a t p rz ed ący
sta wko
ianj ce pęcju w ag i T reism a n (zm o d y fiko w an a w ersja ilu stra cji
p rz e d s ta w io n ej w p ra cy T reis m an , 19 6 4)
96 P S /C H O W G IA P O Z N A N IA

fizyczne. Jednostka określa na przykład W koncepcji Treisman wyraźnie ujaw-


to, kto do niej mówi, czy mówi głośno, nia się wieloetapowość procesu uwagi.
czy cicho. W wypadku gdy informacja Uwzględnia ona to, że w specyficznych
sensoryczna zawiera bardzo ważne wła- warunkach człowiek bardzo szybko może
ściwości (na przykład ktoś krzyczy), po- przejść do analizy semantycznej, jeśli in-
dejmowane jest odpowiednie działanie (na formacja zawiera dane ważne z punktu
przykład ucieczka). Natomiast jeśli właści- widzenia jego potrzeb i motywów. W po-
wości sensoryczne nie skłaniają do bezpo- czątkowych fazach przetwarzanie ma cha-
średniego działania, pojawia się znany nam rakter automatyczny, natomiast w póź-
z rozdziału o spostrzeganiu proces poszu- niejszych funkcjonowanie uwagi w coraz
kiwania najlepszego dopasowania danych większym stopniu uzależnione jest od
percepcyjnych do danych pamięciowych świadomości oraz od analizy znaczenia
-czyli, mówiąc inaczej, proces rozpoznawa- bodźców. Treisman zwraca także uwagę
nia. Skoro wiadomo, czym jest to coś, na to, że różne bodźce mają różny próg
co przyciągnęło uwagę, jednostka może dostępu dla uwagi. Niektóre z nich - ze
sprawdzić, czy rzecz jest ważna z punktu względu na swoje konsekwencje - mają
widzenia jej podstawowych interesów (po-
bardzo niski próg dostępu (mówiąc ina-
trzeb, akceptowanej hierarchii wartości
czej, wystarczy bardzo niska intensywność
i tak dalej). Jeśli tak, to wtedy wykonywane
bodźca, aby znalazł się on w centrum
jest specyficzne działanie - na przykład
ktoś zaczyna wycofywać się z interak- pola uwagi). Ten próg dostępu nie musi
cji, jeśli spostrzega, że ma do czynienia być stały - w niektórych sytuacjach ulega
z wrogo usposobionym partnerem. Cała zmianie pod wpływem oczekiwań wyni-
uwaga skoncentrowana jest na tym źródle kających z odebrania innych bodźców. Na
bodźców. Natomiast jeśli komunikat zosta- przykład jeśli czytamy zdanie: „Pies ścigał,
nie uznany za mało istotny z punktu wi- ujadając, miauczącego...", to wzrasta ła-
dzenia interesów ogólnych, uruchamiana twość, z jaką możemy umieścić w pustym
jest następna faza przetwarzania, pozwala- miejscu słowo „kota". Ten wzrost do-
jąca stwierdzić, czy komunikat jest ważny stępności psychicznej określamy mianem
z punktu widzenia chwilowych interesów efektu torowania albo efektu poprzedzania
jednostki. Gdy zostanie on uznany za mało (priming). Efekt torowania w pewnych
ważny, jednostka może go spokojnie zigno- wypadkach może mieć wartość ujemną,
rować. Natomiast gdy zostanie uznany za to znaczy oczekiwania wynikające z od-
ważny, wtedy następuje pełna analiza jego bioru pewnych bodźców mogą zmniejszać
znaczenia. Te chwilowe priorytety mogą prawdopodobieństwo rozpoznania innych
wiązać się z wymogami aktualnie wyko- bodźców. Na przykład w przedstawionym
nywanego zadania, z aktualnym nastrojem zdaniu występuje negatywny efekt torowa-
czy przeżywaną emocją. Treisman wpraw- nia dla słowa „hipopotam".
dzie w swoich pracach pisze o prioryte-
tach ogólnych i priorytetach chwilowych, 3.3.4.
ale faktycznie chodzi o interesy w dłuż- Alokacja zasob ów uw agi-
szej skali czasowej, związane z wyzna- te oria z asoów
b uw ag i
waną hierarchią wartości, albo o interesy Teoria ta została sformułowana przez Kah-
bieżące. nemana w 1973 roku i stała się pod-
UW AGA

stawą nowego sposobu myślenia o uwadze. 2.4.4. (por. też ryc. 2.13.). Kahneman
Aczkolwiek powstawała w ramach nurtu (1973) o uwadze pisze w podobnym du-
przetwarzania informacji, ma wiele odnie- chu: „...główną funkcją terminu uwaga
sień do koncepcji percepcji ekologicznej w psychologii postbehawiorystycznej jest
Gibsona. Teoria zasobów uwagi - w od- dostarczenie etykiety dla pewnego me-
różnieniu od teorii selekq"i - w większym chanizmu wewnętrznego, który determi-
stopniu wiąże uwagę z całokształtem psy- nuje ważność bodźców, a tym samym
chiki jednostki, a nie tylko - jak teorie uniemożliwia przewidywanie zachowania
selekcji - z procesami poznawczymi. tylko i wyłącznie na podstawie samych
Aby dokładniej zrozumieć funkcjono- bodźców" (Kahneman, 1973, s. 2).
wanie uwagi w świetle teorii zasobów, Mówiąc inaczej, uwaga jest mecha-
sięgnijmy do uwag Neissera (1976) oraz nizmem wybierającym bodźce, na które
do wyników jego badań przeprowadzonych należy zareagować. Są to bodźce ważne dla
wspólnie z Robertem Becklenem (Neisser, jednostki, a nie bodźce mające na przykład
Becklen, 1975). Neisser krytykuje teorie pewne z góry określone cechy fizyczne.
filtrów ze względu na to, że z fizycznego W pewnych sytuacjach nie reagujemy na
i racjonalnego punktu widzenia wydają wrzaski innych, a interesuje nas tylko
się one absurdalne. Neisser ujmuje fil- cichy szept, ponieważ przenosi on dla
try z punktu widzenia teorii informacji nas właśnie istotną informację. Na tym
i teorii komunikacji. W świetle tych teorii polega uwolnienie się od zdeterminowania
filtry są urządzeniami, które powodują, zachowania przez same tylko właściwości
że informacja docierająca do wejścia da- bodźców, o czym pisał cytowany wcześniej
nego układu (czyli do narządów zmysło- Kahneman.
wych) nie ma wpływu na wyjście, czyli Zadaniami, które ujawniają ten aspekt
na zachowanie. Przy takim rozumieniu uwagi, są te same zadania, które były
pojęcia filtra ludzie są filtrami dla pro- przedmiotem zainteresowania teorii fil-
mieni kosmicznych, feromonów wydzie- trów uwagowych. Mogą to być zarówno
lanych przez owady czy- dla jakichkol- zadania typu dichotic listening, lub też
wiek informacji, które nie wpływają na zadania, które angażują zmysł wzroku. Ne-
ich zachowanie (Neisser, 1976). Neisser isser i Becklen w swoim eksperymencie
twierdzi, że działanie uwagi przedstawia nałożyli na siebie dwa nagrania magneto-
się inaczej. Nie odfiltrowujemy dociera- widowe (por. ryc. 3.8.).
jących do nas bodźców, ale pobieramy W jednym z nagrań przedstawiona była
takie bodźce z otoczenia, które są nam zabawa w „łapki", polegająca na tym, że
potrzebne. Uwaga ma więc charakter ak- jedna osoba trzyma dłonie zwrócone w dół
tywny, a nie pasywny, jak zakładały wcze- nad dłońmi drugiej osoby, zwróconymi
śniejsze teorie. w górę. Osoba, której dłonie znajdują się
Procesem pobierania informacji kie- pod spodem, stara się uderzyć w wierzch
rują schematy i jeśli nie dysponujemy dłoni drugiej osoby. Ta z kolei stara się
jakimś schematem albo nie potrafimy go uniknąć uderzeń, cofając dłonie w odpo-
zaktywizować, to nie odbierzemy pew- wiednim momencie. Kiedy „atakującemu"
nych informacji. Te wyjaśnienia wywodzą nie uda się trafić przeciwnika, następuje
się z teorii cyklu percepcyjnego, którą zmiana ról. Drugie nagranie przedstawiało
przedstawiłem szczegółowo w paragrafie grupę trzech osób grających w piłkę.
98 PSYCHOWGIA
POZNANIA

RYCINA 3.8 Bodźce stosowane w eksperymencie Neissera i Becklena (1975)

Obrazki A i B nałożono na siebie i uzyskano obrazek C. Badani dobrze rejestrowali zdarzenia, wtedy kiedy mieii zwracać
uwagę tylko na jeden ich ciąg (gra w „łapki", gra w pitkę), natomiast ich funkcjonowanie pogarszało się, kiedy mieli
rejestrować równocześnie oba ciągi.

Zadanie badanych polegało na śledzeniu że tylko w wypadku epizodu, na którym


jednego nagrania i na ignorowaniu dru- badani koncentrowali uwagę, angażowany
giego. Badani mieli ponadto naciskać na był pełny cykl percepcyjny. Cykl ten obej-
klucz, kiedy zaszło jakieś zdarzenie (rzut muje oczekiwania oparte na istniejących
piłką, próba uderzenia). Przy 40 zdarze- schematach poznawczych, procesy prze-
niach na minutę, na które badani mieli szukiwania otoczenia (eksploracja) oraz
zareagować, poprawność reakqi w wy- pobieranie informacji z otoczenia. Tylko
padku dwóch nałożonych na siebie nagrań wtedy jednostka potrafi świadomie zare-
była niemal taka sama jak w wypadku jestrować dane zdarzenie albo, mówiąc
śledzenia jednego z tych nagrań z osobna. inaczej, koncentruje na nim uwagę, albo
Częstość błędów nie przekraczała 3%. jeszcze inaczej - poświęca mu zasoby
Badacze stwierdzili także, że wynik taki poznawcze.
uzyskiwany jest już w pierwszej pró- Zinterpretujmy te wyniki na gruncie
bie i nie ulegał on wyraźnym zmianom teoretycznym. Dzięki uwadze jednostka
wskutek ćwiczenia. Natomiast w wypadku, pobrała pewne informacje ze środowi-
kiedy badani musieli śledzić obie gry
ska i mogła je dokładnie zinterpretować.
równocześnie i reagować na zachodzące
Pozostałe informacje nie były pobierane,
w nich zdarzenia, ich funkcjonowanie ule-
nie mogły zatem być dokładniej anali-
gało znacznemu pogorszeniu. Zadanie po-
legające na śledzeniu tylko jednej zabawy zowane, ponieważ nie zostały zaktywi-
było dla badanych naturalne i nie sprawiało zowane odpowiednie schematy poznaw-
im żadnych trudności. Oba ciągi zdarzeń cze. Jeśli uwaga ma dużą pojemność, to
nie różniły się od siebie ze względu oprócz informaq'i śledzonych, uznawanych
na zaangażowanie specyficznej modalności za ważne, człowiek może pobierać z oto-
czy ze względu na lokalizację zdarzeń czenia informacje mniej ważne i poszu-
w polu widzenia, lecz ze względu na ich kiwać schematów poznawczych, do któ-
wewnętrzną strukturę. Neisser twierdzi, rych pasowałyby te dodatkowe informacje.
UW AGA

Jeżeli tak się dzieje, to szybkość wyko- dania. Takie rozwiązanie jest korzystne
nywania zadań poznawczych może ulegać adaptacyjnie, gdyż napotykając zadania
zmniejszeniu, ponieważ część dostępnych łatwe, nie musimy angażować się bez
„poznawczych mocy przerobowych" kie- reszty, a możemy użyć tylko zasobów
rowana jest na obsługę tej dodatkowej niezbędnych. Zadania trudne pobudzają
czynności poznawczej. nas silniej, dzięki czemu mamy wystar-
Pojęcie pojemności uwagi w koncepcji czającą ilość zasobów, by sobie z nimi
Daniela Kahnemana określa ilość naszych poradzić.
zasobów poznawczych, które możemy po- 3. Polityka „alokacyjna" albo polityka
święcić czy skierować na radzenie sobie inwestycyjna systemu poznawczego.
z różnymi problemami i zadaniami. To Człowiek wybiera to, co będzie przed-
kierowanie zasobów poznawczych na roz- miotem jego aktywności poznawczej.
wiązywanie różnych zadań zależy od wielu Zdarzają się niekiedy wyjątki od tej
czynników. Niżej przedstawiamy niektóre reguły - na przykład u ludzi z zespołem
z nich: stresu pourazowego (PTSD) występują
zjawiska intruzywne (Tallis, 1999; Ma-
1. Trudność zadania. Zadania łatwe wy ruszewski, 2000a), czyli myśli i obrazy
magają użycia niewielkich zasobów po występujące w sposób natrętny i czę-
znawczych, natomiast zadania trudne sto wbrew woli jednostki. Najczęściej
- dużych zasobów. Dlatego też w trak jednak sami wybieramy to, co będzie
cie radzenia sobie z zadaniami łatwymi przedmiotem naszego zainteresowania
możemy wykonywać inne czynności - czy analizy poznawczej. Na tę politykę
na przykład w trakcie obliczania, ile „inwestycyjną" wpływają:
będą kosztowały trzy filmy Kodaka przy a) Chwilowe intencje czy stany mo
cenie jednego filmu 12 złotych, mo tywacyjne - na przykład kiedy od
żemy słuchać wiadomości radiowych czuwamy głód, rozglądamy się za
z odbiornika znajdującego się w skle sklepem spożywczym albo za jakąś
pie. Natomiast uważne słuchanie wia restauracją czy barem.
domości w trakcie obliczania przysłu b) Trwałe dyspozycje sprawiają, że lu
gującej w danym roku ulgi podatkowej dzie poszukują specjalnych rodza
jest bardzo trudne, czy wręcz nie jów informacji albo podejmują się
możliwe, ponieważ wszystkie zasoby specjalnych zadań. To poszukiwanie
poznawcze zostają skierowane na wy informacji dawniej określano mia
pełnianie PIT-u oraz na interpretację nem zainteresowań. Natomiast po
przepisów regulujących wysokość po szukiwanie szczególnych rodzajów
datku. zadań wykracza poza zainteresowa
2. Poziom pobudzenia. Przy wyższym po nia. Na przykład miłośnicy parowo
ziomie pobudzenia dostępna jest więk zów będą poszukiwali specjalnych
sza ilość zasobów poznawczych niż publikacji albo miejsc, gdzie można
przy poziomie niskim. Kiedy jesteśmy znaleźć te pojazdy. Miłośnicy szarad
bardzo senni, mamy na ogół kłopoty będą spędzali wiele czasu na ich
z wykonywaniem złożonych zadań po rozwiązywaniu, a detektywi - na
znawczych. Wysokość poziomu pobu rozwiązywaniu zagadek kryminal
dzenia zależy z kolei od trudności za- nych.
100 P S /C H O L D G IA
P O Z N A N IA

c) Ocena zapotrzebowania na zasoby korzystywano zadanie podwójne. Polegało


umysłowe. Jest to proces kontro- ono na cichym czytaniu tekstu i jednocze-
lny, realizowany z poziomu metapo- snym pisaniu dyktanda. Badani studenci
znania. Zanim podejmiemy się ja- ćwiczyli się w wykonywaniu tego zadania
kiejkolwiek aktywności poznawczej, przez sześć tygodni. Okazało się, że po
sprawdzamy, czy potrzebna nam bę- upływie tego czasu przestali popełniać
dzie duża ilość zasobów poznaw- błędy w dyktandzie, a jednocześnie czytali
czych, czy też nie. Można to zro- tekst z pełnym zrozumieniem. Wynika
bić przed podjęciem tej aktywności, stąd, że ludzie dysponują ograniczoną pulą
analizując złożoność zadania albo zasobów uwagi. Tę pulę mogą rozdzielić
jego podobieństwo do zadań, ja- na dwa zadania. Jeśli zadania te są bardzo
kie rozwiązywaliśmy kiedyś. Można trudne, to mogą je wykonywać wolniej,
zrobić to również w trakcie roz- popełniając przy okazji wiele błędów, na-
wiązywania zadania, kiedy na pod- tomiast jeśli wskutek ćwiczenia zadania
stawie postępów w pracy możemy te staną się łatwiejsze, to nie będzie wy-
się przekonać, czy zaangażowaliśmy stępowała żadna interferencja, wynikająca
się w tę pracę w wystarczającym
z wprowadzenia drugiego zadania, w po-
stopniu.
równaniu z sytuacją, w której jednostka
wykonuje tylko jedno zadanie.
Głównym czynnikiem, który wpływa
na nasze funkcjonowanie, jest zatem ilość Teoria Kahnemana należy do teorii
zainwestowanego wysiłku poznawczego. postulujących istnienie jednej puli zaso-
Schematycznie model Kahnemana można bów uwagi. Schematycznie taką koncepcję
przedstawić tak, jak na rycinie 3.9. Z przedstawia na rycina 3.10.
modelu tego wynika, że jednostka dys- Każde dodatkowe zadanie pochłania za-
ponuje jednym źródłem zasobów uwagi. soby uwagi i prowadzi do ogólnego pogor-
Na poziomie empirycznym oznacza to, szenia w wykonywaniu zadań pozostałych.
że jeśli w trakcie wykonywania jakiegoś Zauważmy jednak, że istnieją takie
zadania człowiek ma równocześnie wyko- zadania, które wykonujemy tak samo do-
nywać drugie zadanie - czyli angażujemy brze wtedy, kiedy zajmujemy się tylko
uwagę podzielną - to jego sprawność się jednym z nich, jak i wtedy, kiedy mu-
zmniejszy. Człowiek musi bowiem dzielić simy wykonać oba. Nie muszą być one
swój wysiłek poznawczy na dwa zadania. bardzo zautomatyzowane. Pamiętam, że
Skoro jest to wysiłek poznawczy zwią- kiedy po raz pierwszy prasowałem ko-
zany z wykonywaniem zadań, to można szulę, słuchałem jednocześnie dziennika
przypuszczać, że zmniejszenie tego wy- radiowego. Prasowanie koszuli było dla
siłku, poświęconego na którekolwiek z za- mnie czynnością całkowicie nową i wy-
dań, doprowadzi do utrzymania pierwotnej magało dużej uwagi - musiałem pilnować,
sprawności funkcjonowania. by nie przypalić koszuli i nie zostawić za-
Jak można zmniejszyć ten wysiłek? prasowanych fałdek w najmniej odpowied-
Jedną z metod jest dobre opanowanie wy- nich miejscach. Dokładnie zrozumiałem
konywania zadania. Dobrym przykładem i zapamiętałem wiadomości przedstawione
są wyniki eksperymentu Spelke, Hirsta w dzienniku radiowym. Obserwacje tego
i Neissera (1976). W tym badaniu wy- typu można wyjaśnić za pomocą teorii
UW AGA 101

R Y C IN A 3 .9 S c h e m a t p rz e ąc
d syt atew oiaęr jiz a s oów
b uw agi Kahnem ana

Je s t to zm o d yfiko w a n a w e rs ja rys u n k u p rz e d s ta w io n e g o w Ap ra
ttecnytioK na hannedme (1
ffo
a n9rta7 3 , s . 1 0 ).
102 P S Y C H O LO G IA P O ZN A N IA

D o sęp
t ne zasoby
u m y łso w e

p rz y d z ie lo n e

B odźce Z a ch o w an ie
d o za da n ia 1 W y b ra n y
ro d z a j
a k ty w nśc
oi
p rz y d z ie lo n e
d o z a d a n ia 2

R Y C IN A 3 .1 0 K o n c e p c ja p o je d y n c z e j ów
p u liu w
z aasgoi b

Im węci ej z a s oów b u w a g i z o s ta nie p rz e z n a c zo n y ch d o w yk o na n ia zżn a da a pn rz


ia e1d s(m
tać wotoi o b ra z o w o ja k o
zw ęi k s z e n ie p o w ie rzc h n i z a jm o w a n e j p rz e z z a s o b y p rz y d z ie lo n e d o z a d a n żn ia a1 ),ic hty m
pśw
omięcnićienj am o
w yko na n ie z a d a n ia 2 . Z a d aędn ie
zie2 zba tem w yko nyw a ne n a go rszym p o zio m ie .

zasobów uwagi specyficznych dla modal- bez specjalnego uszczerbku dla sprawności
nosci (Gopher, Navon, 1979). Teoria ta w zakresie któregokolwiek z nich.
została schematycznie przedstawiona na Teorie zasobów uwagi wyjaśniają zja-
rycinie 3.11. wisko uwagi podzielnej, pojawiające się
W opisanym przykładzie jedno zadanie w wypadku zadań złożonych. Wykonywa-
angażuje zasoby uwagi specyficzne dla nie tych zadań poprawia się w wyniku
modalnosci wzrokowej i dotykowej (praso- ćwiczenia, w związku z tym zadania te
wanie), drugie zaś - zasoby specyficzne dla angażują mniejszą pulę zasobów uwagi,
modalnosci słuchowej. Z tego właśnie po- a tym samym w mniejszym stopniu kon-
wodu oba rodzaje zadań można wykonywać kurują o ograniczoną pulę zasobów po-

D o sęp
t ne zasoby
u m y łso w e

m o d a lnśoć 1 W y b ra n y ty p
a k ty w nśc
oi

B o dźce Z a c h o w a nie
m o d a lnśoć 2 W y b ra n y ty p
a k ty w nśc
oi

R Y C IN A 3 .1 1 T e o ria zów
a s ou bw a g i s p e c y fic z n y c h d la m o d a ln o s c i

K ażda m o d alno ść p o sia d a ławsną p uęl za soówb . Z a a n ga żow an ie w s zy stkich za óws obw o bębr ie d a n e j m o d alno sci nie
o g ra n ic z a m
żliw
o ośc i w yk o rz y sty w a n ia zów
a s oz b in n e j m o d a ln o s ci. W y k o n a n ie z a d a n że
ia 1b yći n2 amwoy so k im
p o zio m ie ,ślije za d a n ia te anżugjąa inn e m o da ln o sc i.
UW AGA 103

znawczych. Ta koncepcja traktuje uwagę niż to, które proponują teorie filtra: to
jako zjawisko czy proces znajdujący się wymagania zadania czy wręcz właściwości
w większym stopniu pod kontrolą jed- bodźców decydują o tym, na czym zo-
nostki, która sama może decydować o tym, stanie skoncentrowana uwaga. Teorie te
na czym skoncentruje swój wysiłek po- moglibyśmy określić jako bardziej apod-
znawczy. Jest to rozwiązanie odmienne miotowe.

3 .4 . D y s tra k to ry

Analiza uwagi winna także uwzględnić ją w sposób mistrzowski. Dalsze zastana-


właściwości dystraktorów, czyli bodźców wianie się nad tym pytaniem przywodzi
odwracających uwagę. Dystraktory można mu na myśl wiele sytuacji, w których nie
poklasyfikować ze względu na ich pocho- udało mu się osiągnąć sukcesu. To dalej
dzenie: mogą być one bodźcami pocho- prowadzi do pojawienia się przekonania
dzącymi z zewnątrz, albo też mogą to o niskich kompetencjach, a to z kolei znie-
być bodźce, które jednostka niejako sama chęca do wkładania maksymalnego wy-
sobie eksponuje. Większość danych ana- siłku i staranności w realizowaną aktualnie
lizowanych w literaturze przedmiotu do- czynność.
tyczy dystraktorów zewnętrznych, które Aby nasza analiza miała charakter
nie są kontrolowane przez jednostkę, lecz pełny, uzupełnimy ją o klasyfikację form
podlegają kontroli badacza. aktywności wykonywanej pod kontrolą
Faktycznie jednak znaczna część naszej uwagi. Aktywność ta może mieć cha-
aktywności psychicznej dotyczy bodźców rakter zewnętrzny, to jest może wiązać
czy informacji, które sami sobie „eksponu- się z wykonywaniem pewnych czynno-
jemy", czy do których wystąpienia sami się ści, na przykład przepisywaniem tekstu
przyczyniamy. Inaczej mówiąc, w bardzo na komputerze. Czynność ta ma głównie
wielu wypadkach sama jednostka zadaje charakter motoryczny i nie wymaga ak-
sobie różne procesy, które mogą zakłócać tywności intelektualnej (z wyjątkiem tych
jej aktywność poznawczą. Sprawą odrębną sytuacji, kiedy w tekście często powta-
jest to, czy dystraktory te pojawiają się rzają się pewne słowa i człowiek zasta-
w wyniku działań intencjonalnych, czy też nawia się, w jaki sposób wykorzystać ten
działań nieintencjonalnych. W większości fakt do przyspieszenia pisania). Aktywność
wypadków stanowią one wynik działań człowieka może też mieć charakter we-
nieintenq'onalnych - to znaczy jednostka wnętrzny, to jest może on zastanawiać się
robi coś, co prowadzi do pojawienia się nad rozwiązaniem różnych problemów albo
dystraktorów, chociaż ich wywołanie wcale planować jakieś działania w bliskiej lub
nie było jej zamiarem. Przykładowo, kiedy dalekiej przyszłości.
człowiek wykonuje jakąś czynność, za- Krzyżując ze sobą te dwa podziały, uzy-
czyna się zastanawiać, czy potrafi wykonać skujemy klasyfikację sytuacji, w których
104 P S fC H O L D G IA P O Z N A N IA

pojawiają się dystraktory. Sytuacje te są Natomiast sytuacja zilustrowana w os-


różne od strony jakościowej i cieszyły tatniej kratce tabeli, kiedy procesy we-
się zróżnicowanym zainteresowaniem ba- wnętrzne zakłócane są przez dystraktory
daczy zajmujących się uwagą. Klasyfikację wewnętrzne, jest awersyjna dla wielu ba-
tę przedstawiono w tabeli 3.2. daczy. Możliwość kontrolowania zmien-
Gdyby odnieść się do typowych sytu- nych jest w niej bowiem stosunkowo nie-
acji będących przedmiotem badań ekspe- wielka. A przecież sytuacje takie znamy
rymentalnych, to z reguły badaczy intere- z życia codziennego i mogą być one przed-
sowały sytuacje znajdujące się w górnym miotem udręki dla wielu ludzi. Są to sytu-
wierszu tabeli. Inaczej mówiąc, zajmo- acje, w których w trakcie jakiejś czynności
wały ich zjawiska, które mogą podlegać psychicznej zaczynają się pojawiać myśli
peryferycznym oddziaływaniom bodźców intruzywne albo ruminacje. Myśli oraz ob-
zewnętrznych, a więc zarówno pewne za- razy intruzywne pojawiają się niezależnie
chowania, jak też czynności psychiczne, od woli jednostki i mają charakter natrętny.
których przebieg modyfikowany jest przez Najczęściej dotyczą one spraw nieprzyjem-
dystraktory. Do tej kategorii należą kla- nych. Próby ich usunięcia dają niekiedy
syczne badania nad różnymi formami efekt paradoksalny, to znaczy powodują ich
uwagi selektywnej i podzielnej. Prowa- pojawianie się z jeszcze większą często-
dzone są też niekiedy studia nad ak- ścią. Jest to tak zwany efekt rykoszetu
tywnością zewnętrzną, która może być (Wegner, 1989). Wegner wysunął hipo-
zakłócana przez dystraktory wewnętrzne tezę, że powstrzymywanie się od pewnych
(pierwsza kratka w dolnym wierszu tabeli). myśli może prowadzić do utraty kontroli
Przykładem mogą być badania, w których nad pewnymi formami własnego życia psy-
badacze starają się określić, jaki wpływ na chicznego: „Zniesienie tłumienia prowadzi
sprawność wykonywania rozmaitych zadań do rykoszetu w zakresie ekspresji, a to wy-
mogą mieć na przykład myśli o dawnych maga coraz silniejszego tłumienia w celu
niepowodzeniach. wyeliminowania niepożądanych myśli. To

TA B E L A 3 .2 K las yfikac ja dys traów


ktowr re la cji d o typ u a ktyw
ścniop o d ejm o w an e j p rzez
jednostk ę

C Z Y N NŚOĆ 0 C H A R A K T E R Z E

Z E W ĘNT R Z N Y M W EW NĘTRZNYM

zew nętrzne
d ys tra k to ry
- b o dźc e od gło s ka re tki zag
łu szający m u zyka uąsia
s d a w cza sie
p e ry fe ry c z n e ro zm o w
ę plan ow an ia te kstu re fe ra tu
d la d a nefoj rm y w e w nętrzne m yśli o n ie p rz y je m n y m s p o tkwa nm
iu yśli o o d rzu ce nwiu
a k ty w nśc
oi cza sie p ro w a d ze n ia sa m o ch o d ucza sie p isa n ia a rtyku
łu
UW AGA 105

silniejsze tłumienie z kolei daje jeszcze cyficzny i niezawodny, ponieważ pomi-


silniejszy rykoszet (...) prowadząc do my- nięcie jakiegokolwiek sygnału może po-
śli, które występują niesłychanie często wodować poważne i nieodwracalne kon-
i uporczywie" (Wegner, 1989, s. 170). sekwencje. Analizowaliśmy taki wypadek
Zjawiska tego typu są często obserwo- w teorii detekcji sygnałów. Kiedy nega-
wane w psychoterapii. Badania nad efek- tywne konsekwencje pominięcia sygnału
tem rykoszetu przedstawimy w rozdziale są wysokie, jednostka może decydować
poświęconym myśleniu. Z kolei ruminacje się na reakcje typu fałszywy alarm. Wy-
polegają na „przeżuwaniu" pewnych myśli. jaśnienie odwołujące się do tego systemu
Jednostka wielokrotnie wraca do pew- alarmowego jest dość oczywiste w wy-
nych problemów, ale w przeciwieństwie padku osób cierpiących na zespół stresu
do typowych myśli intruzywnych rumi- pourazowego (PTSD). W PTSD alarmy
nacje nie mają charakteru przymusowego pojawiają się pod wpływem bodźców, które
- są one jednak motywem przewodnim mniej lub bardziej przypadkowo skojarzyły
myśli. się z pierwotną traumą. Przygotowują
Pojawia się pytanie, jaka jest funkcja jednostkę do działania, choć wielokrot-
adaptacyjna tych myśli. Tallis (1999) roz- nie okazuje się, że działanie takie jest
patruje myśli intruzywne w perspekty- niepotrzebne. Zjawiska intruzywne mogą
wie ewolucjonistycznej, która jako sche- pojawiać się także wtedy, kiedy dopływ
mat wyjaśniania okazuje się nad wyraz stymulacji z zewnątrz jest wyraźnie zre-
pojemna. Uważa on, że myśli intruzywne dukowany, a więc na przykład w póź-
oraz inne zjawiska, nad którymi jednostka nych godzinach wieczornych i nocnych.
nie sprawuje świadomej kontroli, sprzy- Z tego też względu wiele osób poszu-
jają adaptacji, ponieważ poszerzają reper- kuje stale nowej stymulacji - dzięki niej
tuar czynności psychicznych oraz zacho- może odpędzić niepożądane myśli i ob-
wań organizmu. Zjawiska takie pozwa- razy. Myśli te i obrazy mogą jednak po-
lają wyjść poza istniejące schematy, tryby jawiać się w najbardziej nieoczekiwanych
rozumowania i postępowania, mogą być chwilach.
więc czynnikiem sprzyjającym twórczości. Zjawiska intruzywne stawiają przed
Mają one jednak ciemną stronę: „Nie- nami problem tego, w jakim stopniu
intencjonalne zjawiska psychiczne mogą możemy kontrolować swoje zaangażowa-
być tak ważne dla rozwoju intelektualnego nie psychiczne, a w jakim pewne pro-
człowieka, jak przypadkowe mutacje ge- cesy przebiegają niezależnie od nas sa-
nów dla procesu ewolucji (...); jednakże mych. Problem ten możemy sparafra-
ceną płaconą za plastyczność psychiczną zować, mówiąc, co takiego różni sytu-
jest nagłe pojawianie się w świadomo- acje, w których mówimy „Ja myślę",
ści niepożądanych myśli i obrazów od sytuacji „Pomyślało mi się". Psycho-
-«strumienia piekła» w metaforze D. H. logowie od lat siedemdziesiątych pro-
Lawrence'a" (Tallis, 1999, s. 282). Bar- blem ten określają jako problem czyn-
low (1988) uznaje zjawiska intruzywne ności automatycznych i kontrolowanych.
za prymitywny system alarmowy, który Czynności te będą przedmiotem na-
ma za zadanie przygotować jednostkę do szego zainteresowania w następnym para-
specyficznego działania zaradczego. Sys- grafie.
tem ten musi działać w sposób niespe-
106 P S fC H O L O G IA P O Z N A N IA

3 .5 . C z y n śc
n oi a u to m a ty c zn e i k o n tro lo w a n e

Przedstawiona w poprzednim paragrafie w boczną uliczkę i tak dalej. Natomiast


analiza wskazuje, że istnieje wiele czynno- początkujący kierowca prowadzi samochód
ści, które możemy wykonywać poza świa- pod pełną świadomą kontrolą. Pamiętam,
domą kontrolą, a tylko część czynności że ucząc się prowadzić samochód, pytałem
wykonujemy z pełną kontrolą. Do czyn- instruktora, przy jakiej prędkości mam
ności wykonywanych bez udziału świa- zmieniać bieg na wyższy. Uzyskana odpo-
domej kontroli należą nie tylko zjawiska wiedź „Będziesz słyszał" była dla mnie ab-
intruzywne, lecz także czynności, które solutnie niesatysfakcjonująca. Dopiero gdy
są bardzo dobrze opanowane albo - mó- osiągnąłem pewną wprawę w prowadzeniu
wiąc technicznie - przeuczone. Czynność samochodu przekonałem się, że była to
jest wykonywana nadal, pomimo że został trafna odpowiedź.
osiągnięty pewien poziom doskonałości. Rozróżnienie na procesy automatyczne
Kiedy piszemy list, nie musimy się zasta- i kontrolowane zostało wprowadzone przez
nawiać, jak łączyć litery ze sobą. Kiedy Posnera i Snydera (1975) oraz Schneidera
prowadzimy samochód, nie musimy się i Shiffrina (1977). Ci ostatni przeprowadzili
zastanawiać, czy jedziemy na właściwym dobrze kontrolowane badania nad obiema
biegu, nie musimy szukać dźwigni zmiany grupami procesów. Właściwości procesów
biegów, nie musimy zastanawiać się nad automatycznych i kontrolowanych zesta-
tym, na którym biegu mamy pokonać skręt wiono w tabeli 3.3.

TA B E LA 3.3 Pów
or nanie w
łaściw ości proces
ów au to m atyczny ch i kon tro low an ych

P R O C E SAYU T O M A T Y C Z N E PR O C E SY K O N TR O LO W A N E

N ie a n gżu
a ją św ia d o mśco i. A n g ażu ją św ia d o mśoć.
M ałe z a p o trz e b o w a n ie n a z as o b y u w a g i. D uże z ap otrze bo w a n ie na zas ob y u w a gi.

P rz eb ie gąa jw sp os
ób rów no lełgy, w sk ute k cze go P rz e b ie gąa j w s p oóbs s ek w e n c y jn y : d o w y k o n a n ia
m ożn a w y k o n y ćw aró żn e c z y n nścoi ór w n o c z-e n a sęt p n e j c z y nśc
n oi m żon a p rz yąp s t ić wów c z a s ,
śnie. k ie d y z akńco z o n a z os ta n ie cz yś nć np o p rz e d n ia .

Z ad a n ia d o brze z n ałane
tw e.
i Z a d a n ia n o w e i ożydmu s to p n iu tru śc
d ni.o

D uża s zy bko ś ć w y n ik ąca


aj z d ob re g o op a n- o w a M ała s z y bkśoć w y n ik ąc a j a a lb o z żed uj złożo n ości
n ia d a n e j c z y nścnioi m żliw
o ośc i p ra c y w try b ie c z y n nśoc i, n ie w ie lk ie g o s to p n ia je j o p a n o w a n ia a lb o
rów n o lełgym . z k o n ie c z ści
n o w y k o n y w a n ia je j w óbs psoesk w e- n
cyjn y.

W y k o rz y s ątupj ro s te p ro c e s y p o z n a w c z e . W y k o rz ys ątuzłożo
j n e p ro c e sy p o z n a w c z e .
UW AGA 107

Do procesów automatycznych należą analiza, sprowadzająca się do sprawdze-


między innymi procesy przetwarzania nia ich oznakowania emocjonalnego, lecz
przeduwagowego. Dobrą ilustracją tych także analiza ich znaczenia.
procesów jest eksperyment przeprowa- To ostatnie zjawisko określa się mia-
dzony przez Corteena i Wooda (1972). nem generalizacji semantycznej. Polega
W eksperymencie tym wytwarzano naj- ona na wystąpieniu reakcji warunkowej nie
pierw odruch warunkowy związany z prze- tylko na właściwy bodziec warunkowy (tu:
żywaniem emocji ujemnej. Badanym w fa- bodziec wywołujący wzrost napięcia emo-
zie treningu eksponowano różne bodźce cjonalnego), lecz także na bodźce do niego
słowne, a wśród nich nazwy pewnych podobne. Generalizacja semantyczna mo-
miast. Nazwy te wzmacniano, stosując gła pojawić się wskutek działania jednego
lekkie uderzenie prądem elektrycznym. z dwóch hipotetycznych mechanizmów.
Po pewnym czasie u badanych pojawiła Pierwszy z nich mógł być uruchamiany
się wyraźna reakcja emocjonalna na nazwy już w trakcie warunkowania, kiedy badany
tych miast. Jej wskaźnikiem był wzrost zdał sobie sprawę z tego, że wszystkie
elektrycznego przewodnictwa skóry (reak- bodźce, po których występował szok elek-
cja skórno-galwaniczna GSR). W następnej tryczny, to nazwy miast. W takim wypadku
fazie eksperymentu badani wykonywali w pamięci semantycznej wszystkie nazwy
zadanie typu słuchania dwuusznego. Do miast kojarzyły się w pewnym stopniu
jednego ucha eksponowano im za po- z szokiem. Drugi z tych mechanizmów
średnictwem słuchawek tekst, który mieli mógł być uruchamiany później, podczas
powtarzać słowo w słowo w trakcie jego wykonywania zadania typu dichołic liste-
słuchania, do drugiego ucha zaś różne, ning. Nazwy miast, które nie były po-
niepowiązane ze sobą słowa, wśród któ- przednio wzmacniane za pomocą prądu
rych znajdowały się nazwy miast. Acz- elektrycznego, pojawiające się w komuni-
kolwiek badani całkiem poprawnie wy- katach, na które jednostka nie zwracała
konywali czynność nakazaną instrukcją, uwagi, mogły w pewnym stopniu pobudzać
to jest powtarzali tekst, to jednocześnie odpowiadające im reprezentacje w słow-
pojawiły się silne GSR na nazwy miast niku wewnętrznym. Aktywizacja tych re-
eksponowane do drugiego ucha. Jest rze- prezentacji mogła rozprzestrzeniać się na
czą interesującą, że nazwy te nie do- pozycje sąsiednie pod względem seman-
cierały do świadomości badanych, mimo tycznym. Niektóre z tych pozycji to te,
że reagowali na nie wzrostem napięcia. które wcześniej kojarzono z uderzeniem
Okazało się również, że GSR nie pojawiała prądem elektrycznym. Ten ostatni mecha-
się na bodźce, których nie wzmacniano nizm w przeciwieństwie do poprzedniego
prądem elektrycznym w fazie treningowej. może działać bez udziału świadomości.
Wreszcie wystąpił jeszcze jeden dodat- Logan (1988) zwrócił uwagę na to, że
kowy efekt: GSR pojawiała się także na podział na czynności automatyczne i kon-
nazwy miast, które badanym eksponowano trolowane jest dużym uproszczeniem. Za-
po raz pierwszy. Były to nazwy, których równo grupa czynności automatycznych,
nie eksponowano w fazie treningowej. jak i grupa czynności kontrolowanych za-
Wynikałoby stąd, że w wypadku tych ko- wiera czynności o bardzo różnym cha-
munikatów, na które jednostka nie zwraca rakterze. Na przykład do czynności auto-
uwagi, występuje nie tylko zdegradowana matycznych należą między innymi efekt
108 P S /C HŁdOG I A P O Z N A N IA

torowania percepcyjnego, czyli zjawisko cze uwagi zaproponowali dwie koncep-


polegające na ułatwieniu spostrzegania cje automatyzacji: koncepcję integrowania
wskutek odebrania wcześniej jakiegoś in- procedur (Anderson, 1983; Laberge i Sa-
nego bodźca (bodziec ten nie musi zo- muels, 1974) oraz koncepcję egzemplarzy
stać uświadomiony), oraz procesy odpo- (Logan, 1988).
wiedzialne za zawiązywanie krawata. Toro- Pierwsza z tych koncepcji zakłada, że
wanie percepcyjne nie może zostać uświa- automatyzacja jest procesem stopniowym.
domione, choćbyśmy tego bardzo chcieli, Uczymy się początkowo pojedynczych ele-
nie możemy także świadomie wpiynąć mentów czynności, a potem łączymy je
na jego przebieg. Natomiast zawiązywa- ze sobą w większe całości. Na przykład
nie krawata zwykle ma charakter auto- podczas nauki pisania uczymy się najpierw
matyczny, chociaż przy pewnym wysiłku wykreślać linie proste w rozmaitych po-
potrafimy uświadomić sobie kolejne fazy łożeniach (poziomie, pionowe i ukośne),
tej czynności, a także ją zmodyfikować. następnie opanowujemy rysowanie krzy-
To samo zastrzeżenie dotyczące niejed- wych zamkniętych i otwartych (kółka,
norodności dotyczy klasy procesów kon- elipsy, niedomknięte kółka, niedomknięte
trolowanych. Mogę napisać list, zawiera- elipsy), a na końcu kombinacje prostych
jący myśli i zwroty, których nigdy dotąd i krzywych („laseczki", jak w wypadku
nie używałem, ale mogę też napisać list pisanego 1). Potem uczymy się pisania po-
dotyczący spraw zawodowych, który za- szczególnych liter, złożonych z kombinacji
wiera pewne gotowe zwroty i stwierdze- tych elementów, a wreszcie uczymy się
nia, pewne zbiory informacji, które umie- pisania stów. Początkowo słowa piszemy
ściłem jako całostki, mające informować jako zestawy liter, a potem już jako pewne
odbiorcę na przykład o moich zaintereso- całości. Potem uczymy się pisania zesta-
waniach, czy publikacjach. wów słów - tu dobrym przykładem jest
Jest jeszcze jedna sprawa, na którą własny podpis albo zwroty grzecznościowe
warto zwrócić uwagę. Czynności kon- używane w korespondencji. Proces taki
trolowane mogą stać się czynnościami u dzieci automatyzuje się szybko i później
automatycznymi. Dzieje się tak dzięki pro- jest mało podatny na świadomą kontrolę.
cesowi uczenia się. Wielokrotne powtarza- Natomiast u dorosłych przebiega on wol-
nie jakiejś czynności może doprowadzić niej i jest dostępny kontroli w znacznie
do jej przeuczenia, czyli do automatyzacji. większym stopniu. Przykładem tak rozu-
Oczywiście, jest to inny rodzaj automaty- mianego procesu automatyzacji mogą być
zacji aniżeli ten, który występuje w wy- wyniki prowadzonych już w XIX wieku
padku torowania percepcyjnego. badań nad uczeniem się alfabetu Morse'a
Z powyższych uwag wynika, że podział przez telegrafistów. Telegrafiści uczyli się
na czynności automatyczne i kontrolowane tego alfabetu podobnie jak dzieci: najpierw
nie jest podziałem ostrym, że istnieje uczyli się pojedynczych liter zapisywanych
płynne przejście od czynności automatycz- w postaci zestawów kropek i kresek, po-
nych do kontrolowanych. Czynności kon- tem opanowywali pisanie słów, a dopiero
trolowane mogą stać się czynnościami au- na końcu - zestawów słów. Proces uczenia
tomatycznymi; niektóre, choć nie wszyst- się przebiegał jednak znacznie wolniej i te-
kie czynności automatyczne mogą stać legrafiści potrafili zawsze odtwarzać świa-
się czynnościami kontrolowanymi. Bada- domie poszczególne części tego materiału.
U W AG A 109

Teoria egzemplarzy została sformuło- Opisana sytuacja - jak wynika z ry-


wana przez cytowanego poprzednio Gor- sunku - związana jest z funkcjonowaniem
dona Logana (1988). Logan uważa, że automatycznym. Żółw podjął pewną czyn-
proces uczenia się jest wkomponowany ność poza kontrolą uwagi. Przedstawiona
w kontekst wykonywania pewnej czyn- na rysunku sytuacja może być przykładem
ności. Ludzie uczą się pewnych modu-
błędu zależnego od danych, albo też przy-
łów tej czynności i te moduły wiążą
ze specyficznymi bodźcami. Na przy- kładem błędu opisu. Być może Czytelnicy
kład uczą się specyficznych sposobów znajdą jeszcze inne możliwe odpowiedzi.
kierowania samochodem w różnych wa- Przykład powyższy wskazuje także, że
runkach drogowych i atmosferycznych. wyodrębnienie przypadków pasujących do
Uruchamiają poszczególne moduły, kiedy kategorii wymienionych w tabeli 3.4 nie
jest im to potrzebne. Koncepcja Lo- jest wcale takie proste.
gana pokazuje zatem, że zachowania
zautomatyzowane w pewnych wypadkach
mogą być zachowaniami elastycznymi.
Jest to już wyraźna różnica w sto-
sunku do wcześniejszego poglądu na
procesy zautomatyzowane, który zakła-
dał, że procesy te przebiegają w sposób
sztywny.
Aczkolwiek procesy automatyczne
ułatwiają nam funkcjonowanie poznawcze,
w pewnych wypadkach mogą prowadzić do
rozmaitych deficytów w zakresie zacho-
wania. Przykłady takich deficytów wystę-
pujących w życiu codziennym przedstawia
tabela 3.4.
Aby lepiej zrozumieć błędy wynika-
jące z działania procesów automatycznych, R Y C IN A 3 .1
J a2k ito błąd w y n ikąc
a jy z d złaian ia
przeanalizujmy rycinę 3.12. p ro c eów
s a u to m a ty c z n y c h ?

3 .6 . R e fle k s yśjnć oi b e z re fle k s yśjnć o


Teoria refleksyjności została sformuło- trolowane. Nawiązanie do teorii zasobów
wana przez Ellen Langer (1978, 1993; polega na tym, że refleksyjność ujmowana
Chanowitz, Langer, 1980). Jest to teoria jest jako adaptacyjne tworzenie kategorii,
nawiązująca wprost do teorii kierowania które dobrze określają zmieniającą się na-
zasobami uwagi, a także związana z rozróż- turę otoczenia jednostki, w tym przede
nieniem na czynności automatyczne i kon- wszystkim otoczenia społecznego. W kon-
110 P S /C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA

cepcji zasobów uwagę traktuje się również polega na pozornym podobieństwie czyn-
jako zdolność do percepcji i kategoryzacji, ności automatycznych do stanu bezreflek-
Natomiast nawiązanie do rozróżnienia na syjności, czynności kontrolowanych zaś
czynności automatyczne i kontrolowane - do stanu refleksyjności.

T A B E L A 3 .4 Z a b u rze n ia w
ępyus jtąc e w ży c iu c o d z ie n n y m w ynące
ik aj z d zia
łan ia p ro c eów
s
autom atycznych

Z A B U R Z E N IE P R Z Y ŁA
K D

Z eśliz g : ro z p oęc
c zie c z y n nścoi ru tyn o w e j P ew ie n p sych olog p rzed w yja zd em p osze dt
p o w o d u je śliz
z e g i k o n tro
ę lp rz e jm ąu j p ro- p rzeb rać się d o sypialni. R ozeb ł sira
ę i za-
c e s y a u to m a ty c z n e . m ia s t w żyć
to rz e c z y„w y śj c io w e " , płożył
o
s ię d o łó żka . D o p ie ro łów żku z d ła s o b ie
sprawę z te goże , ch ciał się tylko prze bra ć.
A n a lo g ic z n y w y p a d e k p rzł ys tra
ię pfio n a d
1 0 0 la t te m u W illia m o w i J a m e s o w i.
O m inęci ia : p rz e rw a n ie c z yścn in ru
o ty n o w e j K ie d yś p isałe m kilka o p in ii n a te m a- t a sy
p o w o d u je p o męciniei p o z o słytac h fa z . ste ntów {stało się to n ie stety czyn ścino
ą
a u to m a tyczną). K ilka te le ów fo n, a p o te m
kon ie czno ść pójścia do d ziekan a spo w - o do
w ały, że po prostu łączyłemwy kom puter, nie
z a p is uącj o p in ii n a d ys ku .
P e rs e w e ra c je : p o w ta rz a ęn śc
ie i cz
lu b cło-
a K ie dy ób
p rujem y n ap ra
ć w i ja kie
ś
śc i p ro c e d u ry . u rząd ze nie i n ie u da je
ę tosi na m , po jakim
ś
cza sie z a c zy n a m y p o w tać rzate s a m e
ru c h y .
Błąd o p is u : w e ętrz
w n n y o p is p la n o w a n e g o K u p io n e lo d y ławdka m y d o p o je m n ik a n a
d z iała n ia p ro w ad zi do w yk on an ia gołymn a z c h le b za m ia s t to z ażamrkrai. P e w ie n p- sy
o b iekcie. c h o lo g k lu c z e o d s w o je g o p o k o ju ł s c h o w a
d o sza fy z ąksi żka m i i za mąknł ją n a in n y
klu cz. In n y p sych o lo g , w ychąc oz dpzo ko ju ,
za p u kał d o d rzw i o d w eątrz
w n (n a d o d a te k
b ył to je g o ławs n y p oój).
k
Błęd y za le żn e o d d a n yc h : in fo rm a cja sen so - P e w n a o so b a p o d cza s w yb ie ra n ia n u m e ru
ry c z n a p rz e jm u je k oęn tron a dl p rze b ie g ie m telefonicznego doda ła do tego num eru ęcen
d z iała n ia p la n o w a ne g o . s u k ie n k i, o óre
k t j ro z m a włyia d w ie in n e
o s o b y w ty m s a m y m p o k o ju .
Błęd y a s o c ja cy jn e ; siln e sk o jarze nia- w yzw a O s o b a s ie ącd za w p o k o juów m i „P r o s ęz
la ją z tą c z y n nśoć ru ty n o ąw. w e śj ć", g d y d z w o n i te le fo n .

B ra k a k ty w a c ji d o zńca zk eo n ia c zynści.
no Idziem y do innego pokoju, zapom
ąc poinaj
co.

Wła s n a m o d y fik a c ja i ro z s z e rz e n ie ze sta w ieądn ia


zo sp
n e og rz
o p rze z S te rn b e rg a (1 9 9 6 ).
UW AGA 111

Refleksyjność i bezrefleksyjność poj- tyle to, że mogę ją sprawować, lecz to,


mowane są jednak przez Langer bardzo iż potrafię doprowadzić do tego, że ona
szeroko, jako „...podstawowe stany organi- zachodzi" albo „Fakt, że Wielki Kanion
zmu jako całości (sposoby istnienia), które jest piękny, nie jest ekscytujący. W czasie
obejmują zarówno czynniki poznawcze, jak doświadczania ekscytujący jest ruch w kie-
i afektywne. (...) Refleksyjność uważam runku ustabilizowania jego piękna - dąże-
za swoiście manifestowany stan gotowości nie do nadania sensu widokowi, którego
i żywej świadomości. Ogólnie refleksyj- nie widzieliśmy uprzednio" (Chanowitz,
ność przejawia się w aktywnym przetwa- Langer, 1980, s. 99). Owo poszukiwanie
rzaniu danych, odznaczających się poznaw- sensu, prowadzące do odczucia piękna, jest
czym różnicowaniem: tworzeniem nowych czynnością refleksyjną, ponieważ w jego
kategorii i rozróżnień" (Langer, 1993, s. trakcie dokonujemy nowych rozróżnień
139). Faktycznie refleksyjność odnosi się albo wprowadzamy nowe kategoryzacje.
do osobowości jako całości. Koncepcja re- Dokonywanie rozróżnień i wprowadza-
fleksyjności dotyczy procesów kontroli, ale nie nowych kategoryzacji możliwe jest
kontroli rozumianej w sposób specyficzny. w każdym momencie opanowywania pew-
Na pewno nie jest to proste przeniesienie nej czynności. Jest to możliwe, a nawet
pojęcia kontroli z koncepcji procesów au- konieczne w fazie początkowej, ale może
tomatycznych i kontrolowanych. W tra- występować także wtedy, kiedy mamy
dycyjnych koncepcjach psychologicznych do czynienia z czynnością dobrze opa-
kontrola rozumiana była jako „intencjo- nowaną. Kiedy po raz kolejny słuchamy
nalne manipulowanie materiałem w celu tego samego utworu z płyty kompaktowej,
uzyskania pożądanych wyników" (Chano- mamy do czynienia zawsze z tą samą
witz, Langer, 1980, s. 98). Dlatego też sekwenqą dźwięków. Możemy jednak słu-
koncepcje przetwarzania automatycznego chać tej płyty w sposób refleksyjny lub
i kontrolowanego pomijają wiele ważnych bezrefleksyjny. W pierwszym wypadku po-
faktów. Koncentrują się one na zewnętrz- jawiają się nowe elementy w utworze,
nych objawach kontroli, to jest na łatwości które wywołują w nas nowe wrażenia
dostosowywania zachowania do zmienia- i budzą nowe wzruszenia. Przy słuchaniu
jących się sytuacji, a nie na głębokich bezrefleksyjnym ludzie odwołują się do
mechanizmach psychologicznych. Uzyski- powstałej niegdyś struktury - oczekują,
wanie kontroli obejmuje nie tylko zdol- że następna część utworu będzie taka
ność do osiągania pożądanych wyników sama jak ta, której słuchali poprzednio.
w zmieniających się okolicznościach, lecz Ale doświadczenie - sparafrazujmy uwagi
także zmiany Ja, odpowiadające osiąganym Chanowitza i Langer - nie dyktuje nam,
sukcesom lub doznawanym porażkom. abyśmy słuchali muzyki czy prowadzili
Chanowitz i Langer analizują rozróż- samochód w taki właśnie sposób; daje
nienie między stanami refleksyjności i bez- nam ono możliwość robienia tego na różne
refleksyjności na przykładach czynności, sposoby.
które wymagają ćwiczenia - ich ulubionym Kontrola nie jest zatem czymś, co po-
przykładem wykorzystywanym w analizie zwala uzyskiwać powtarzalne efekty. W tej
refleksyjności i bezrefleksyjności jest pro- koncepcji kontrola jest procesem prowa-
wadzenie samochodu. Piszą oni: „Ekscytu- dzącym do uzyskiwania efektów w zmie-
jące w kontroli nad samochodem jest nie niającym się środowisku. Inaczej mówiąc,
112 P S Y C H O L D G IA P O Z N A N I A

kontrola jest formą interakcji między zmie- kątem ucha, w trakcie wykonywania jakieś
niającym się środowiskiem i zmieniającym innej absorbującej czynności, zasłyszała
się Ja. To właśnie prowadzi do coraz informację, że ofiary gwałtu zazwyczaj są
głębszego zaangażowania. Dobrą ilustra- same sobie winne, ponieważ w pewien
cją tej tezy jest znana historia George'a sposób mogły sprowokować gwałcicieli.
Mallory'ego, który na pytanie, dlaczego Jeśli informacja taka nie zostanie przetwo-
zdobył Mount Everest, odpowiedział: „Bo rzona w sposób refleksyjny, to jest jeśli ta
on istnieje". Tę wypowiedź Chanowitz osoba nie zastanowi się nad prawdziwością
i Langer uzupełniają o jeszcze jeden ele- tego rozumowania (a rozumowanie to za-
ment: „... a ja jestem tutaj". Dla wspinacza kłada, że osoba zgwałcona jest współwinna
Mount Everest byl wyzwaniem, któremu swojego nieszczęścia), to może pojawić
należało sprostać, czyli należało się nań się u niej przedwczesne związanie po-
wspiąć. Ale ta sama góra dla narciarza jest znawcze. Gdyby taka osoba została rze-
innym wyzwaniem - dla Yuichiro Miura czywiście zgwałcona, to mogłaby znaleźć
było to miejsce, z którego można zje- się w trudnej sytuacji psychologicznej,
chać. Używając terminologii wprowadzo- ponieważ pojawiłoby się u niej bardzo silne
nej przez Jamesa Gibsona w ekologicznej poczucie winy. To poczucie winy mogłoby
teorii spostrzegania, można powiedzieć, że uniemożliwić zdanie sobie sprawy z tego,
ten sam obiekt stanowi różne „afordancje" że za gwałt odpowiedzialny jest ktoś inny.
dla różnych osób, czyli - mówiąc inaczej Przedwczesne związanie poznawcze może
- stwarza on różne możliwości do dzia- wynikać z jednorazowego kontaktu z
łania (por. par. 2.5.2.). To, czy jednostka jakąś informacją silnie angażującą emo-
je wykorzysta, zależy od niej samej. To cjonalnie, albo też z wielokrotnego po-
samo możemy powiedzieć o słuchaniu wtarzania się pewnej informacji (na przy-
muzyki czy o pisaniu jakiegoś tekstu. Dla kład gdy rodzice wielokrotnie powtarzają
niektórych ludzi jest to czynność bezre- dziecku, że jeśli będzie kłamało, to zosta-
fleksyjna, natomiast dla innych - reflek- nie złodziejem). Przetwarzanie bezreflek-
syjna. syjne, które pojawia się w wyniku przed-
Po utworzeniu pewnej kategorii czy wczesnego związania poznawczego, unie-
pewnego rozróżnienia nasze funkcjono- możliwia wykształcenie nowych sposobów
wanie poznawcze się stabilizuje. Trudno reagowania. Funkcjonowanie poznawcze
dostrzec inne kategorie czy inne spo- w takich sytuacjach może mieć charakter
soby interpretacji. W skrajnych wypadkach balistyczny (Ścigała, Matuszewski, 1999).
człowiek może zostać usidlony przez ka- Odebranie pewnej informacji uruchamia
tegorie, które sobie wcześniej stworzył cały ciąg procesów poznawczych, które
i poza które nie potrafi wyjść w ża- zawsze występują w tej samej kolejności
den sposób. Niekiedy jednorazowy kontakt i dotyczą tych samych treści. Używając
z materiałem może doprowadzić do zja- innej terminologii, możemy powiedzieć, że
wiska przedwczesnego związania poznaw- ludzie reagują według pewnego skryptu
czego, to jest do sztywnego interpretowa- czy scenariusza. Langer i jej współpracow-
nia informacji zaakceptowanych w sposób nicy w wielu badaniach zademonstrowali
bezrefleksyjny. Przytoczmy przykład oma- efekty przetwarzania opartego na skryp-
wiany przez Chanowitza i Langer (1981). tach. Jedno z takich badań przedstawiono
Wyobraźmy sobie, że pewna dziewczyna w ramce 3.1.
UW AG A 113

RAMKA 3.1

W jednym z eksperymentów Cha- żenia linii może się odbywać poprzez


nowitza i Langer (1981) pokazano, odniesienie do bodźców pochodzących
że pewna informacja, zaakceptowana z narządu równowagi, a nie przez
bezrefleksyjnie, prowadzi do spadku odniesienie do bodźców wzrokowych.
poziomu wykonania prostego zadania Druga metoda badania niezależności
percepcyjnego, badającego zależność od pola polega na wykrywaniu figur
od pola. Badanym przekazywano in- ukrytych w tle.
formację, że pewne zaburzenie wy- Po przekazaniu instrukcji wszyscy
stępuje w populacji z określoną czę- badani myśleli, że u nich właśnie
stością. Grupę pierwszą informowano, występuje to zaburzenie. Instrukcja ta
że występuje ono u 10% członków - zgodnie z teorią - winna wywie-
populacji, grupę drugą, że jest ono rać odmienny wpływ na osoby, które
bardzo powszechne, ponieważ wystę- sądzą, że jest to zaburzenie częste,
puje u 80% członków populacji, na- i osoby, które sądzą, że zaburzenie to
tomiast grupa kontrolna nie była in- występuje dość rzadko. Jeśli zaburze-
formowana o częstości występowania nie to byłoby częste, badani mogliby
tego zaburzenia. Dwie pierwsze grupy, sądzić, że występowanie u nich pew-
które poznały częstość występowania nych symptomów niczego nie zmienia
tego zaburzenia, dzielono następnie w zakresie sprawności funkcjonowa-
na połowy. Pierwszą połowę proszono nia percepcyjnego. Natomiast gdyby
o zastanowienie się nad tym, jak by to to zaburzenie było rzadkie, a ludzie
było, gdyby oni sami zostali dotknięci bezkrytycznie akceptowali informację
tym zaburzeniem. Następnie przepro- o jego symptomach, to winno to dopro-
wadzano badanie testem niezależności wadzić do obniżenia sprawności funk-
od pola. Badanie to pozwala spraw- cjonowania. Wyniki przedstawiono na
dzić, czy ludzie są wrażliwi na silne rycinie 3.13.
dystraktory. W badaniu niezależności
od pola stosuje się dwa rodzaje dys-
traktorów. Jeden występuje w zadaniu,
w którym badany ma oceniać, czy linia
położona jest pionowo, czy też nie.
Linia ta pokazywana jest na tle kwa-
dratowej ramki, nachylonej pod pew-
nym kątem. Badanie odbywa się w za-
ciemnionym pokoju, tak że badany nie
może określać pionu, porównując po-
łożenie linii z pionowymi krawędziami r 10% 8 0 % g r u fp ,
kontrolna
ścian. Przechylona ramka jest więc
R Y C IN A 3 .1 3ęsCto
zś ć z a b u rzńep e rc e p c y jn y c h
bodźcem dystrakcyjnym. Ocena poło-
114 P S T C H O L O G IA P O Z N A N IA

Z ryciny 3.13. wynika, że grupa RAM K A 3.1 cd.


przekonana o rzadkości danego za- że uzyskiwała wyniki zbliżone do tych,
burzenia i niezachęcana do myślenia które osiągały pozostałe badane grupy.
na jego temat, bezrefleksyjnie ujaw- W grupie przekonanej o częstym
niała największy deficyt w zakresie tej występowaniu danego zaburzenia my-
sprawności, co jest zgodne z hipotezą ślenie o jego symptomach niewiele
o bezrefleksyjnym przetwarzaniu in- zmienia w zakresie funkcjonowania,
formacji. Natomiast grupa, która była ponieważ badani są przeświadczeni, że
zachęcana do myślenia o tym zaburze- jest to ich stalą cecha, i mają wystar-
niu, potrafiła się na tyle zmobilizować, czająco silną motywację do dobrego
wykonywania danego zadania.

Pojawia się pytanie, czy refleksyjność i jej współpracowników (Langer, Blank,


może mieć swoje źródło wyłącznie w we- Chanowitz, 1978) starano się sprawdzić,
wnętrznym nastawieniu jednostki, czy w jakich warunkach ludzie przetwarzają
też może być wyzwalana przez rozmaite informacje refleksyjnie, a w jakich bez-
czynniki zewnętrzne. W bardzo znanym refleksyjnie. Eksperyment ten opisujemy
badaniu przeprowadzonym przez Langer w ramce 3.2.

R A M K A 3.2
Eksperyment rozpoczął się od „awa- się spieszę". W pierwszej sytuacji
rii" wszystkich - z wyjątkiem jednej osoba podchodząca do kolejki nie
- kserokopiarek w bibliotece uniwer- podawała żadnego uzasadnienia swo-
syteckiej. Natychmiast przy jedynej jej prośby, w sytuacji drugiej poda-
czynnej kserokopiarce utworzyła się wała uzasadnienie, które faktycznie
kolejka. Do tej kolejki w różnych od- nie jest żadnym uzasadnieniem, po-
stępach czasu podchodziła jedna osoba nieważ ma charakter tautologiczny
i prosiła o umożliwienie jej zrobienia (kserokopiarka służy do robienia od-
odbitek poza kolejką. W rzeczywisto- bitek, a nie do, na przykład, od-
ści osoba ta była współpracownikiem twarzania płyt kompaktowych), nato-
eksperymentatorów. Do kolejki ocze- miast w sytuacji trzeciej pojawiało się
kujących kierowała jedną z trzech na- rzeczywiste uzasadnienie. Od strony
stępujących próśb: a) „Przepraszam, czysto strukturalnej uzasadnienia b)
czy mogę skorzystać z kserokopiarki"; i c) są do siebie podobne, nato-
b) „Przepraszam, czy mogę skorzy- miast od strony semantycznej po-
stać z kserokopiarki, bo chcę zro- dobne są do siebie uzasadnienia a)
bić odbitki" i c) „Przepraszam, czy i b). Sprawdzano, jaka część osób
mogę skorzystać z kserokopiarki, bo zgadzała się na wpuszczenie tej osoby
UW AGA 115

R A M K A 3 .2 c d .

■ k o p io w a n ie 5 s lr
k o p io w a n ie 2 0 s tr

r o d z a j u z a s a d n ie n ia
O zn a cze n ie roów
d z auj za s a d n ie n ia :
a) .P rz e p ra s z a m , c z yę ms koogrz y sta
ć z ks e ro k o p ia rkj"
b) „P rz e p ra s z a m , c z yę ms koogrz ysćtaz k se ro ko p ia rk i, bęo zro
c h cbći o d b itki"
c) „P rz e p ra s z a m , c z yę ms koogrz ysćtaz k se ro ko p ia rk i, ęb sopsiei sę"z

R Y C IN A 3 .1 4 W y n ik i e k s p e rLyamn ge en B
rt,ula n k a i C h a n o w it z a

W w y p a d k u m n ie js zśb e j y p -r o o d b ic ie 5 s tr o n p o z ąa -k oblea djka n i n ie ó żn o diar li u z a s a dńn ie


„ta u to lo g ic z n y c h " o ra z u z ńa ssaednnsieo w n y c h - p ro c e nżat jąwc y ra
c h z g ęo dn a w p u s z c z e n ie śk do og o
k o le jki b y t p ra w ie ta k i sa m . N a to m ia s t wękwszy peaj dpkśb rou y w-i o d b ic ie 2 0 s tro n p o ząa -k bo aledjka n i
re a g o w a li n aś ćtreu z a s a d n ie n ia : źn
w yiera w idćaró żn icę m ęd
i z y u z a s a d n ie n ie m b ) i c ). W y n ą, ik iżes u g e ru j
b a d a n i w y kryli
ów nr o wżna oś ć se m a n ty cązn m ęd
i z y u za sa d n ie n ia m i a ) i b ).

poza kolejką. Wyniki przedstawia ry- bliżej rodzajem uzasadnienia. W sy-


cina 3.14. tuacji większej prośby (skopiowanie
Okazało się, że wielkość proporcji dwudziestu stron poza kolejką) ludzie
osób zgadzających się na wpuszczenie reagują inaczej. Po pierwsze, zmniej-
„intruza" do kolejki zależała od dwóch sza się ogólna liczba osób wyraża-
czynników: od rodzaju prośby oraz jących zgodę na wpuszczenie kogoś
od wielkości prośby. W wypadku ma- poza kolejką. Po drugie, ludzie re-
lej prośby (skopiowanie pięciu stron agują w sposób refleksyjny - uwzględ-
poza kolejką), sformułowanej w po- niają nie tylko to, że pojawiło się
staci zwrotów b) i c), niemal tak jakieś uzasadnienie, ale biorą także
samo dużo osób stojących w kolejce pod uwagę jakość tego uzasadnienia.
wyrażało zgodę na wpuszczenie do Możemy więc powiedzieć, że kiedy są
niej dodatkowej osoby. Zauważmy, że zaangażowane osobiste interesy danej
nieważne było to, czy prośba o wpusz- osoby, łatwiej wchodzi ona w stan
czenie do kolejki miała sensowne uza- refleksyjności. I znów pojawia się tu
sadnienie, czy też nie - ważne było, problem zaangażowania. Tym razem
że pojawiło się jakieś uzasadnienie. jest to zaangażowanie spowodowane
Jest to typowy przykład przetwarzania działaniem czynników zewnętrznych,
„balistycznego", opartego na skryp- ale równie dobrze człowiek sam w so-
cie - człowiek stwierdza, że prośba bie może wzbudzać zaangażowanie.
jest uzasadniona, i nie interesuje się
116 P S Y C H O L D G IA P O Z N A N IA

Langer (1993) wykazała, że refleksyj- dza wysiłku człowieka, tak jak to się
ność ma duże konsekwencje dla zdro- dzieje w przetwarzaniu automatycznym.
wia człowieka. Pozornie wydawałoby się, Kiedy ludzie reagują w sposób bezreflek-
że przebywanie w stanie bezrefleksyjno- syjny i prowadzi to do niepowodzeń, tracą
ści jest korzystniejsze, ponieważ pozwala wiele energii psychicznej na radzenie so-
uniknąć wysiłku poznawczego czy napięcia bie z konsekwencjami emocjonalnymi tych
towarzyszącego temu wysiłkowi. W rze- niepowodzeń. Poza tym funkcjonowanie
czywistości sytuacja przedstawia się do- bezrefleksyjne może prowadzić do nudy,
kładnie na odwrót. Dowodzą tego bada- która jest stanem o znaku negatywnym
nia przeprowadzone na pensjonariuszach - a tym samym może również pochłaniać
domu opieki dla osób starszych. Langer energię, którą można by spożytkować na
w jednej grupie badanych wprowadziła za- inne cele.
jęcia z medytacji transcendentalnej, które Koncepcja uwagi przechodzi wyraźną
ćwiczą „uważność", a takie zachęcała pen- ewolucję. Ewolucja ta polega na coraz
sjonariuszy do aktywnego nastawienia do silniejszym uznawaniu tezy, że uwaga nie
regulaminu (czyli mówiąc wprost - do jest izolowaną funkcją psychiczną, która
zrzędzenia), natomiast grupa druga funk- wpływa tylko i wyłącznie na selekcjonowa-
cjonowała w sposób „tradycyjny", pod- nie informacji docierających do człowieka
porządkowywała się regulaminowi oraz ze świata zewnętrznego. Uwaga selekcjo-
poleceniom personelu. Po dwóch latach nuje także informacje docierające z na-
okazało się, że śmiertelność w grupie szego wnętrza, a jej funkcjonowanie może
pierwszej była czterokrotnie mniejsza ani- być utrudniane również przez dystraktory
żeli w grupie drugiej. wewnętrzne. Uwaga decyduje o funkcjo-
Koncepcja refleksyjności i bezreflek- nowaniu całego systemu psychicznego,
syjności jest nowym sposobem myślenia związana jest wyraźnie z osobowością
o pewnych zjawiskach związanych z uwagą jednostki, a co więcej - wpływa także
czy uważnością. Różni się ona -jak wska- na funkcjonowanie somatyczne. O wpły-
zywaliśmy na początku tego paragrafu wie uwagi na zdrowie świadczą nie tylko
-od koncepcji przetwarzania automatycz- wyniki podawane przez Langer, ale też
nego i kontrolowanego. Przetwarzanie au- dane Salzberg i Kabata-Zinna (1999) na
tomatyczne pojawia się zazwyczaj w wy- temat wykorzystania technik medytacyj-
padku przeuczenia, natomiast^bezreflek- nych w redukcji stresu. Zainteresowanych
syjność może być efektem jednorazowej Czytelników odsyłam do tej fascynującej
ekspozycji. Bezrefleksyjność nie oszczę- publikacji.
4 P amęć
i

4 .1 . P a m
ę ći ja k o z d o ln
ś ćoi p a mę ić ja k o p ro c e s
Pamięć wydaje się nam czymś bardzo znaczenia. W kulturach przedpiśmiennych
prostym, ponieważ na pierwszy rzut oka pojęcia wyrażane są w inny sposób i pa-
można sądzić, że jest to coś związanego mięć ludzi żyjących w tych kulturach może
z zapisywaniem i odtwarzaniem informa- stanowić encyklopedię zbudowaną zupeł-
cji. Przy bliższej analizie okazuje się, że nie inaczej niż encyklopedie, które my
pamięć jest złożonym systemem przypo- znamy.
minającym serce czy wątrobę (Baddeley, Z drugiej strony nasza pamięć przypo-
1993). Jest ona złożona nie tylko od strony mina film - zawiera zapis zdarzeń, w któ-
strukturalnej czy ze względu na zróżnico- rych sami niegdyś uczestniczyliśmy, czy
wanie i bogactwo elementów składowych, też uczestniczyli w nich inni, bliscy nam
lecz także pod względem funkcjonalnym. ludzie. Pamięć jest sekwencją scen, mają-
Gdy myślimy o jej właściwościach struk- cych mniej lub bardziej konkretny charak-
turalnych, to na myśl przychodzą dwie me- ter, połączonych chronologicznie, a także
tafory: metafora encyklopedii i metafora połączonych związkami przyczynowymi.
filmu. Jeśli chcemy dotrzeć do sensu tych se-
Z jednej strony pamięć jest czymś, co kwencji, musimy zrozumieć wzajemne po-
przypomina encyklopedię, stanowi skarb- wiązania tych zdarzeń ze sobą, zrozumieć
nicę różnorodnych informacji, ale w prze- to, w jaki sposób jedno zdarzenie dopro-
ciwieństwie do encyklopedii nie obowią- wadziło do pojawienia się innego, w jakim
zuje w niej zasada porządkowania alfabe- stopniu związane to było z planami, ma-
tycznego. Każda pozycja zawarta w owej rzeniami czy intencjami uczestników tych
encyklopedii umysłowej opisuje nie tylko zdarzeń. Ta część pamięci nie przypomina
kawałek świata lub nas samych, lecz za- już encyklopedii, ale jest raczej powieścią
wiera połączenia lub odsyłacze do innych czy filmem. U niektórych osób ten film to
pozycji. Każda pozycja zapisywana jest też telenowela, u innych, głęboko przeżywają-
za pomocą prostych pojęć, a pojęcia z kolei cych swe życie, to film z wieloma wątkami,
są zapisywane przez symbole z jeszcze zawierający wiele niedopowiedzeń i pytań.
innego poziomu. W naszej kulturze pojęcia Na pewno nasza pamięć nie jest ta-
wyrażane są za pomocą słów, a słowa z ko- śmą magnetofonową, nie jest też zapi-
lei składają się z liter, które same nie mają sem przypominającym zapisy na twardym
118 P S T C H O tD G IA P 0 7 N A N IA

dysku (Woodworth, Schlosberg, 1963; Ma- zana jest ze spostrzeganiem (szczegółowo


ruszewski, 1996). Te mechanistyczne me- analizowaliśmy ten związek w rozdziale 2)
tafory pozwalają zrozumieć tylko niektóre oraz z działaniem. Pamięć ma nam uła-
aspekty pamięci, na przykład jak człowiek twić interakcję ze środowiskiem, ponieważ
zapisuje pewne fakty w pamięci, jak po- w pewnych wypadkach interakcja ze śro-
szukuje informacji w rejestrach pamięcio- dowiskiem oparta tylko i wyłącznie na per-
wych. Ważne jest także to, że modele cepcji bezpośredniej jest niewystarczająca
pokazują nam, jak człowiek potrafi dotrzeć i nie zapewnia pełnej adaptacji.
do danych zawartych w pamięci. Dzięki O tym, jak dużą rolę odgrywa pamięć
ujmowaniu pamięci człowieka jako ana- w życiu człowieka, świadczą przypadki
logonu pamięci komputera psychologowie ludzi z amnezją. Cytowany przez Bad-
zrozumieli, że zapisujemy w pamięci nie deleya przypadek Clive'a Wearinga jest
tylko fakty, lecz także adresy, pod którymi szczególnie dramatyczny. W skutek in-
możemy znaleźć informacje na temat tych fekcji Wearing zachorował na encephalitis,
faktów. Użytkownicy komputerów wiedzą, które doprowadziło go do niemal całko-
że często mamy zapisane rozmaite infor- witej utraty pamięci. Żyje on w wiecznej
macje na twardym dysku, ale jeśli nie teraźniejszości - czyli jest niemal ideal-
pamiętamy nazwy pliku, w którym te nym uosobieniem niektórych zabiegów te-
informaq'e się znajdują, to dotarcie do nich rapeutycznych sugerujących istnienie „tu
może zabrać nam bardzo dużo czasu. Po- i teraz". Clive Wearing jest muzykiem
dobnie przedstawia się sprawa w wypadku i znawcą muzyki dawnej. Wskutek amnezji
naszej pamięci. Niekiedy mamy poczucie nie jest w stanie pamiętać różnych infor-
znajomości jakiegoś faktu, ale nie potra- macji przez czas przekraczający kilka mi-
fimy go w całości odtworzyć. Zjawisko to nut. W dzienniku, który prowadził, znajdo-
określane jest zdaniem „Mam to na końcu wały się zapisy typu: „15.15 - odzyskałem
języka" (Brown, McNeill, 1966) i czasem świadomość"; „15.20 - odzyskałem świa-
pojawia się wtedy, kiedy jakaś informacja domość" i tak dalej. Oznacza to, że pacjent
jest nam pilnie potrzebna (na przykład na nie pamiętał swojego poprzedniego zapisu
egzaminie). Jednakże te mechanistyczne o odzyskaniu świadomości, albo też że
metafory nie pozwalają zrozumieć tego, odzyskał świadomość na krótko. Podobne
dlaczego ludzie zapisują ściśle określone zachowanie przejawiał w stosunku do swo-
informacje w pamięci, nie pozwalają zro- jej żony. Ilekroć pojawiła się w jego pokoju,
zumieć reguł wyboru danych, które są witał ją tak, jak gdyby nie widział jej od
zapisywane, czy czynników odpowiedzial- bardzo dawna. Takie powitania zdarzały
nych za blokowanie dostępu do niegdyś się nawet wtedy, kiedy żona pojawiała się
zapisanych informacji. po kilku czy kilkunastu minutach. Przypa-
Człowiek jest użytkownikiem pamięci dek ten pokazuje, jak dużą rolę odgrywa
i posługuje się nią tak, aby osiągnąć ważne pamięć w naszym codziennym funkcjo-
dla siebie cele lub uniknąć sytuacji przy- nowaniu, ale ilustruje on także to, jak
krych (Baddeley, 1998). Pamięć pozwala ludzie starają się zaadaptować do deficytów
także wykonywać wiele innych operacji pamięci. Clive Wearing, podobnie jak wielu
poznawczych, związanych z myśleniem, innych amnestyków, zdawał sobie sprawę
spostrzeganiem czy uwagą. Zdaniem Glen- ze złego funkcjonowania własnej pamięci,
berga (1997) główna funkcja pamięci zwią- ale w niewielkim stopniu potrafił sobie
P A MĘ IĆ 119

z tym poradzić. Prowadzenie pamiętnika jak sięgamy do naszej pamięci, możemy


pozwalało mu przechowywać ślady pamię- znajdować w niej i następnie przywo-
ciowe na papierze, ale kiedy ten pamiętnik ływać różne informacje. Kiedy mówimy
stał się bardzo długi, odszukanie jakiejś o wydobyciu czy odzyskiwaniu informa-
myśli zabierało mu dużo czasu, a poza tym cji z pamięci, sugerujemy tym samym,
mógł w ogóle nie wiedzieć, jakiej myśli czy że informacje te nie ulegają zmianie,
informacji szukać. że informacje przywołane są takie same
W psychologii upowszechniły się dwie jak informacje, które niegdyś zarejestro-
tradycje ujmowania pamięci. waliśmy w pamięci, a potem je prze-
Pierwsza polega na traktowaniu pa- chowywaliśmy. Mówiąc o odtwarzaniu,
mięci jako pewnej zdolności, czy wręcz wskazujemy, że informacje mogą być
„władzy umysłowej". Takie podejście do -przynajmniej częściowo - tworzone na
pamięci pojawiło się w starożytnej filozo- nowo z mniej lub bardziej fragmentarycz-
fii, natomiast w koncepcjach psychologicz- nych danych.
nych nie mówi się już wprost o pamięci Operacje kodowania to operacje po-
jako oddzielnej władzy umysłowej. Nawią- legające na zamianie bodźców, jakie do
zanie do tego podejścia można znaleźć nas docierają, w ślady pamięciowe. Pro-
w pracy Sternberga (1996), który pamięć ces kodowania rozkłada się na mniejsze
określa następująco: „Pamięć jest zbiorem fazy, które dokładniej omówimy później.
środków, za których pomocą sięgamy do Specyficzność kodowania uzależniona jest
naszych przeszłych doświadczeń, dzięki od tego, w jakim rodzaju pamięci będą
czemu możemy wykorzystać owe informa- zapisywane informacje. Inaczej bowiem
cje w chwili obecnej" (s. 222). kodowane są informacje, które przecho-
Z drugiej strony pamięć jest trakto- wuje się przez krótki okres, inaczej zaś te,
wana jako pewien proces psychiczny, za- które muszą być przechowywane bardzo
chodzący w czasie, złożony z pewnych długo.
faz, pojawiających się zawsze w iden- Operacje przechowania informacji są
tycznej kolejności. Sternberg pisze dalej: częściowo wyznaczone przez sposoby ko-
„Jako proces, pamięć odnosi się do dyna- dowania informacji. Informacje przecho-
micznych mechanizmów związanych z za- wywane krótko w niewielkim stopniu
chowywaniem i odtwarzaniem informacji zmieniają swoją treść, dokładność, czy też
o naszych przeszłych doświadczeniach" postać. Informacje przechowywane długo
(s. 222). W pamięci występują trzy pod- ulegają licznym zmianom - choćby dlatego,
stawowe rodzaje operacji: operacje kodo- że mogą nakładać się na nie informacje,
wania informacji, operacje przechowania które odbieramy później. Przykładowo,
informacji oraz operacje odtwarzania in- kiedy poznajemy pewną osobę, to możemy
formacji, czasami określane jako operacje ją pamiętać jako osobę doskonale radzącą
wydobywania informacji albo odzyskiwa- sobie z trudnymi problemami, osobę pełną
nia informacji. Termin odtwarzanie wydaje optymizmu i wiary w przyszłość. Im dłużej
się jednak określeniem najlepszym, po- jednak znamy tę osobę i im więcej nowych
nieważ informacje pochodzące z pamięci informacji na jej temat zdążyliśmy już ode-
nie są wcale takimi samymi informacjami, brać, tym więcej różnych danych nakłada
które były w niej zapisywane, ani też się na owo pierwsze wrażenie, powodując
przechowywane. W zależności od tego, jego modyfikację.
120 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

^Operacje odtwarzania wiążą się z uzy- bie samego, a inaczej, gdy dzieje się
skiwaniem dostępu do zawartości naszej to publicznie, a na dodatek odtwarzanie
pamięci. W niektórych wypadkach do- podlega ocenie (na przykład w czasie
stęp ten jest szybki, bezpośredni i au- egzaminu).
tomatyczny, w innych natomiast wymaga W tabeli 4.1 przedstawiamy zestawie-
wysiłku i do poszukiwanej informacji do- nie aspektów pamięci ujmowanej jako pro-
cieramy niekiedy drogą kolejnych przy- ces i jako zdolność.
bliżeń. Operacje odtwarzania wyznaczone Rozumienie pamięci jako zdolności
są czasami przez strukturę zadania sto- i jako procesu ujmuje różne jej aspekty.
jącego przed jednostką. Inaczej odtwa- Z jednej strony bowiem posiadanie zdolno-
rzam swoją znajomość języka angiel- ści jest warunkiem uruchomienia pewnych
skiego wtedy, kiedy odpowiadam na procesów przetwarzania informaq'i, z dru-
pytanie o drogę, zadane przez cudzo- giej natomiast procesy przetwarzania in-
ziemca, inaczej zaś wtedy, kiedy rozwią- formacji mogą modyfikować ową zdolność,
zuję test wielokrotnego wyboru w cza- doprowadzając do pełniejszego wykorzy-
sie egzaminu Cambridge Proficiency. stania potencjału, jakim dysponuje jed-
Inaczej odtwarzam informacje dla sie- nostka. W rozmaitych treningach pamięci

T A B E L A 4 .1ówP on ra n ie
u ję ć p a męci i ja k o z d ośclni io ja k o p r o c e s u

P A MĘI Ć R O Z U M IA N A J A K O ZŚDĆO L N O P A MĘI Ć R O Z U M IA N A J A K O P R O C E S

Właśc iw oś ć je d n o s tk iędąc
b a w a ru n k ie m p o ja- w ie P ro c e s , óre
k t g o k o n s e k w e n c je u jaąwsnięiawj
n ia sęi p e w n e g o p ro c e s u . zachow aniu.

E le m e n t p s y c h ic z n e g o w że
y pnoias aje d n o stki,- w y P roces łożo
z ny z u niw e rsalnych fa z - ide ntyczn ych
k a z uąc
j y d uże ró żn ic e in d y w id u a ln e . u w s zy stkich lu d zi: fa z y ko d o w a n ia , p rze ch o w a n ia
i od tw arza nia.
P a męi ć je s t słak d n ik ie m in te lig e n cji, ęca w teig o P a męi ć jest faąz p rzetw a rzan ia in fo rm acji (p or. ryc.
e le m e n tu p s y c h ic z n e g o wże y pnoias a je d n o s tk i, 1 1 ) .
k tóry w dży u m s to p n iu z d e te rm in o w a n y je st p rze z
cz yn n iki g e n e tyc zn e .

P a męi ć s kła d a sęi z e z d o lnśco i s p e c yficzn ych . P a męi ć skład a się z ró żnych faz.

P o s z c z eóln
g e z d o lnśco i s p e c y fic z n e o d ną ossęiz Istn ieąj sp e cyficzn e p ro ce sy p rze tw a rza n- ia in fo r
d o ór żn y c h d z ie d z in (n p . ęp ća mmie lo d ii, p aęmć i m a cji, cha ra kterystyczneó żnych
dla r form p am ęci i
c y fr, p a mę ći d a t itd .). (np. pamęci i sem antycznej czy ęci pamautobiogra
i -
ficzne j).
M ożliw e je s t d o s k o n a le n ie ćw
a lbicoz e n ie cłeaj M ożliw e je s t d o sk o n a le n ie p o sóln
zcyc
zehg fa z
p a męci.
i p ro ce su p aęcio
m i w e g o - p rze d e w szystkim fa zy
ko d o w a n ia i fa zy o d tw a rza n ia .
P A MĘ IĆ 121

ćwiczy się na przykład procedury ela- jako pewna cecha jednostki. Określają oni
stycznego kodowania informacji, w wyniku takie właściwości pamięci, jak pojemność,
czego informacje zapisywane są szybciej, czas przechowywania informacji, czy też
a ponadto zapisywane są w takiej for- dokładność pamięci lub preferencje do
mie, że ułatwia to późniejsze ich przywo- wykorzystywania pewnej modalności zmy-
ływanie. słowej (mówi się na przykład o pamięci
Psychologowie poznawczy w większym wzrokowej, słuchowej i kinestetycznej).
stopniu koncentrują się na pamięci rozu- Oba te sposoby ujmowania pamięci ujaw-
mianej jako proces, natomiast psycholo- niają różne jej cechy i są wykorzystywane
gowie praktycy - na pamięci rozumianej do różnych celów.

4 .2 . F a z y p ro c e s u ęc
p aiomwi e g o
Klasyczny podział procesu pamięciowego Tulving wyróżnił dziewięć faz pro-
na trzy fazy (zapamiętywanie, przechowa- cesu pamięciowego. Poszczególnych faz
nie i odtwarzanie) jest zbyt ogólnikowy nie można zaobserwować, ale niektóre
i nie pozwala zrozumieć pewnych zja- z nich są uruchamiane albo modyfikowane
wisk związanych ze swoistością ludzkiej przez zjawiska zachodzące na zewnątrz
pamięci. Podział ten zakłada milcząco, jednostki. Kolejne fazy przedstawiono na
że informacje najpierw są rejestrowane, rycinie 4.1.
a potem są przechowywane i odtwa- Przeanalizujmy bliżej przedstawioną
rzane. Nowe informacje zapamiętywane są wyżej sekwencję. Pierwszą fazą pamięci
niezależnie od informacji wcześniejszych. jest spostrzeganie. Aby coś zapamiętać,
Sekwencja zapamiętanie - przechowanie musimy to coś najpierw spostrzec. W ko-
- odtwarzanie powtarza się w wypadku lejnej fazie następuje zamiana spostrze-
niemal każdej informacji. Wyjątkiem są żenia w ślad pamięciowy, czyli proces
informacje, które jednostka doskonale zna kodowania. Ślad pamięciowy różni się od
i których nie musi zapisywać po raz ko- spostrzeżenia nie tylko dokładnością i wie-
lejny. Łatwo zauważyć, że taka koncepq'a rnością, lecz także sposobem przecho-
jest odległa od rzeczywistości. wywania informacji. Spostrzeżenia zawsze
Dlatego też niżej opiszemy koncepcję mają charakter obrazowy, a informacje pa-
faz zaproponowaną przez Tulvinga (1976), mięciowe mogą być przechowywane w ko-
dobrze prezentującą punkt widzenia psy- dach dyskretnych, które nie mają cha-
chologii poznawczej na procesy pamię- rakteru obrazowego. Kiedy zapamiętuję
ciowe. Tulving pokazuje wprost, że pamięć numer telefonu, nie pamiętam głosu infor-
nie jest jakimś autonomicznym procesem, matora, a tylko sam numer. Jeśli bardzo
ale wypadkową lub konglomeratem róż- często dzwonię do pewnej osoby, mogę pa-
nych procesów umysłowych, takich jak miętać nie tyle sam numer, ile sekwencję
spostrzeganie, podejmowanie decyzji czy ruchów związanych z wybieraniem tego
programowanie zachowania. numeru.
122 P S /C H O U JG IA
P O ZN A N IA

faza p amęci
i

spostrzeganie
zd a rze n ia o b s erw o w aln e
ko do w a nie p ostrze ga nia
zd a rze n ie z, ---------------------

(d .c .p .) przechow anie
śladu kodow anego
i

z d a rz e n ia ^...z re ko d o w a n ie 2 ...n (m .c.p .)


przechowanie śladu e ksploracja
rekodowanego

z d a rz e n ia ^....
p yta n ia kiero w an e do ęci_p am i poszukiwanie informacji w pamięci
i w s k aów
z k i d o p ro c e s u (wydobywanie)
w y d o b y c ia d e cyzja (w órybin fo rm a cji,óra
kt za w a rta
jest wślad zie rekod ow an ym i od po w iad a
p o d a n ym w ska
ówzko m d la p ro ce su
w yd o b yc ia )

p a męi ć św ia d o m a
za chow an ie

R Y C IN A 4.1 Fa zy p ro c esuęcio
p amw ieg o w
św ietle decyzja o zachow aniu
zm o dy fiko w a ne j k o n ce pcji T u lving a
d .c .p . - dżyu c y k l
p a męc i io w ym .c .p . - młya
c y k l p a męci io w y

Potem ślad pamięciowy przechowy- przez informacje później docierające do


wany jest w postaci kodu charakterystycz- jednostki. Rekodowanie może występować
nego dla danego systemu pamięciowego. i faktycznie występuje wielokrotnie. Nowe
Do sprawy tej wrócimy później. informacje analizowane są ze względu na
Bardzo ważny element został wpro- dotychczasowe zasoby pamięciowe i jeśli
wadzony w następnej fazie, a mianowi- zawierają nowe elementy, są wbudowy-
cie rekodowanie. Podczas rekodowania na- wane w istniejące systemy wiedzy (Fiske,
stępuje modyfikacja zawartości pamięci Neuberg, 1990; Baddeley, 1993). „Świeże"
M MĘI Ć 123

informacje mogą więc modyfikować do- zagrożenia ze strony organizacji przestęp-


tychczasową wiedzę jednostki, przy czym czej, kierowane pod adresem świadka,
od charakteru tych informacji zależy to, który widział zbyt wiele. Gdy decyzja
czy zmiany w systemie wiedzy będą miały jest pozytywna, zawartość pamięci ujawnia
zasięg globalny, czy też lokalny. Infor- się w zachowaniu, na przykład udziela
macje związane z akceptowanym przez się odpowiedzi na pytanie, czy wykonuje
jednostkę systemem wartości mogą wy- się dobrze wyuczoną czynność. Informacja
woływać zmiany globalne; informacje na zawarta w zachowaniu może później stać
temat zdarzeń obojętnych z punktu wi- się przedmiotem spostrzegania przez jed-
dzenia jednostki będą wywoływały zmiany nostkę i cały cykl pamięciowy zaczyna się
lokalne (Abelson, 1988). ponownie.
Ślad rekodowany jest następnie prze- Poszczególne fazy procesu pamięcio-
chowywany. W kolejnej fazie pojawia wego nie są uporządkowane wyłącznie
się bodziec uruchamiający zasoby pamię- liniowo, jak twierdził Tulving, ale ich upo-
ciowe. Pod adresem pamięci kierowane rządkowanie ma formę cykliczną. Możemy
są pytania, przy czym z reguły są one wyróżnić dwojakiego rodzaju cykle pamię-
tak sformułowane, że zawierają informa- ciowe, z których pierwszy określamy jako
cje ograniczające zakres możliwych od- cykl mały, drugi zaś jako duży.
powiedzi. Proces wydobywania informacji Mały cykl pamięciowy związany jest
z pamięci jest, zdaniem Tulvinga, efektem z wielokrotnym odbieraniem informacji,
interakcji informacji zarejestrowanej w śla- które w ten czy inny sposób powią-
dzie pamięciowym z informacją zawartą zane są z dotychczasową wiedzą danej
w pytaniu. Jednostka poszukuje w swoich jednostki. Procesy pamięciowe podlegają
zasobach pamięciowych informacji, które wpływowi specjalnej klasy procesów kon-
spełniałyby kryteria zawarte w pytaniu. troli. Procesy kontroli sprawdzają, czy in-
Inaczej mówiąc, szuka pewnego dopa- formacja, która dotarła do jednostki, była
sowania między śladami pamięciowymi już wcześniej zarejestrowana w jej pa-
a pytaniami adresowanymi do pamięci. mięci. Jeśli odpowiedź na to pytanie jest
Jeśli jednostce uda się znaleźć dobre do- negatywna, wówczas poszukiwane są in-
pasowanie, proces wydobywania kończy formacje, które mogłyby wiązać się z da-
się sukcesem, a jego wynik wprowadzany nym faktem. Przykładowo, czytam w ar-
jest do pamięci świadomej. Informacje tykule prasowym, że Konstytucję 3 maja
zarejestrowane w śladzie pamięciowym planowano uchwalić 5 maja. Król Stani-
są z reguły bogatsze aniżeli informacje sław August Poniatowski, dowiedziawszy
potrzebne do udzielenia odpowiedzi na się, że wieść o tym dotarła do ambasa-
pytanie kierowane pod adresem pamięci. dora rosyjskiego, który mógł podjąć próbę
Dlatego też proces wydobywania jest pro- przeszkodzenia uchwaleniu tej konstytucji,
cesem wyboru. zaproponował przyspieszenie posiedzenia
W kolejnej fazie jednostka podejmuje sejmu o dwa dni. Taką informację mogę
decyzję dotyczącą tego, czy ujawnić za- umieścić w kontekście tego wszystkiego,
wartość swojej pamięci w zachowaniu. Nie co wiem na temat historii Polski XVIII
zawsze decyzja ta musi być pozytywna, wieku, a w szczególności tych informa-
ponieważ mogą istnieć różnego rodzaju cji, które związane są z nurtem reform
ograniczenia sytuacyjne, choćby takie, jak i rozbiorami.
124 P S fC H O ID G IA P O Z N A N IA

Jeśli natomiast informacja pokrywa się Dobrym przykładem tych informacji jest
dokładnie z tym, co było wiadome po- nauka szkolna - programy szkolne są
przednio, nie musi być ona rejestrowana tak skonstruowane, że nowe informacje
ponownie w magazynie pamięci trwałej. nawiązują w pewien sposób do informacji,
Pozwala to na efektywne wykorzystanie które przekazano wcześniej. Jest jednak
pojemności naszej pamięci. Jedynie in- inna możliwość: jednostka sama poszukuje
formacje mające kluczowe znaczenie dla nowych informaqi, ponieważ informacje
jednostki mogą być rejestrowane kilka- te są jej potrzebne. Pojawia się proces
krotnie. Pozwala to zapobiec bezpowrotnej eksploracji, który może dostarczać infor-
ich utracie; w wypadku gdyby została macji Z'2'...zn'; te informacje są rekodo-
zapomniana informacja zarejestrowana pod wane i stają się również częścią systemu
jednym adresem, zawsze można sięgnąć wiedzy. Wiele wskazuje na to, że te wła-
po informację „zapasową" zarejestrowaną śnie informaqe są zapamiętywane szybciej
pod innym adresem. i w bardziej trwały sposób, aniżeli na
Jeżeli zaś informacja tylko częściowo przykład informacje, które są dostarczane
pokrywa się z dotychczasową wiedzą, to jednostce niezależnie od tego, czy sobie
jej los może być bardzo różny. Wszystko tego życzyła, czy też nie.
zależy od rodzaju relacji, jaka łączy tę Istnienie podobnej klasy procesów kon-
informację z zawartością magazynu pa- troli postulują Lindsay i Norman (1984),
mięci trwałej. Informacja ta może zostać z tą jednak różnicą, że wiążą je raczej ze
włączona w dotychczasowe struktury wie- strategiami wydobywania informacji z pa-
dzy (asymilacja), struktury wiedzy mogą mięci, a nie ze strategiami ich zapamięty-
zostać zmodyfikowane w taki sposób, że wania.
będą uwzględniały tę informację (akomo- Duży cykl pamięciowy wiąże się z
dacja), wreszcie - informacja ta może zo- faktem, że zachowanie ujawniające za-
stać całkowicie odrzucona przez jednostkę wartość pamięci może stać się przedmio-
i tak dalej. Bliżej te różnorodne możliwości tem spostrzegania. Powstałe spostrzeże-
przedstawia Łukaszewski (1974) w swojej nie podlega następnie kodowaniu i cały
teorii rozbieżności informacyjnej. Nieza- cykl zaczyna się od nowa. Warto pod-
leżnie od wspomnianych zmian pojawiają kreślić, że w tym wypadku mamy do
się zmiany oceny walencji emocjonalnej czynienia z nieco innym dostępem do za-
tych informacji - w niektórych wypadkach sobów pamięci aniżeli wtedy, kiedy pewne
informacje uzyskują walencję pozytywną, informaq'e wchodzą do pamięci świadomej
w innych negatywną, niekiedy zaś mogą (przedostatnia faza procesu pamięciowego
pozostawać neutralne (Wojciszke, 1988; wymieniana przez Tulvinga). Taką sytuację
Zajonc, 1985). możemy łatwo zinterpretować jako sytu-
Należy zauważyć, że mały cykl pamię- aqę powtarzania.
ciowy może występować w dwóch posta- Bardzo dawno stwierdzono, że powta-
ciach. Nowe informacje mogą docierać do rzanie pozytywnie wpływa na przechowa-
jednostki niezależnie od tego, czy jed- nie materiału w pamięci. Zależność stwier-
nostka była nimi zainteresowana, czy też dzająca, że im więcej razy dany materiał
nie. Jej otoczenie jest źródłem tych infor- był powtarzany, tym lepiej jest pamię-
macji i to otoczenie decyduje o rodzaju tany, nosi nazwę prawa częstości (Bu-
tych informacji i o sposobie ich podawania. dohoska, Wlodarski, 1970). Warto dodać,
M MĘI Ć 125

że powtarzanie utrwala wszystkie rodzaje zewnętrznych niż zmian zachodzących we-


materiału: zarówno ten prawidłowy, który wnątrz naszego organizmu (Jones, Nisbett,
jednostka winna opanować, jak i ten zawie- 1971). Gdybyśmy dokładnie chcieli wi-
rający błędy. Jeśli więc zdarzy się tak, że dzieć, co robimy, musielibyśmy mieć oczy
jednostka podczas odtwarzania popełniła umieszczone na długich czułkach, lub też
błąd, to błąd ten może się utrwalać przy wykonywać wszystkie czynności przed
kolejnych odtworzeniach. Dobrzy nauczy- lustrem. Tak jednak nie jest i dlatego
ciele unikają stawiania podchwytliwych przynajmniej część informacji zawartych
pytań, które mogą prowokować błędne w pamięci i ujawnianych w zachowaniu nie
odpowiedzi, gdyż te odpowiedzi również musi ponownie do tej pamięci wracać. Te
mogą się utrwalać. jednak, które tam wracają za pośrednic-
Gdy zapamiętywany materiał jest ob- twem pętli dużego cyklu pamięciowego,
szerny, to czas poświęcony na opanowanie przedstawionej na rycinie 4.1, mogą, nie-
jednego elementu wzrasta szybciej aniżeli zależnie od działania korzystnego, wy-
jego objętość. Mówi o tym prawo Foucault wierać również szkodliwy wpływ na pa-
(Budohoska, Włodarski, 1970). Prawo to mięć. Kiedy na przykład udzielamy błędnej
możemy wyrazić za pomocą wzoru: odpowiedzi na jakieś pytanie, ta błędna
informacja wchodzi do naszej pamięci i ist-
t = kl2 nieje duże prawdopodobieństwo powtórze-
nia tego samego błędu w przyszłości.
gdzie t - czas uczenia się jednego ele- Koncepcja Tulvinga pozwoliła rozwią-
mentu (łatwo zauważyć, że jest on ściśle zać jeden z trudnych problemów psycho-
związany z liczbą powtórek), 1 - długość logii pamięci, a mianowicie problem relaqi
szeregu, k - pewna wartość stała. między dwiema podstawowymi formami
Prawo Foucault nie ma charakteru odtwarzania, wykorzystywanymi niejako
ściśle ogólnego, ponieważ wiele innych na co dzień. Mamy tu na myśli przypo-
czynników może zmieniać czas uczenia się minanie i rozpoznawanie. Różnice mię-
jednego elementu. Przykładowo, czas ten dzy tymi dwiema formami odtwarzania
będzie dłuższy wtedy, kiedy uczymy się przeanalizujemy później. Tulving pokazał
szeregu zgłosek bezsensownych, aniżeli także, że zawartość pamięci podlega znacz-
wtedy, kiedy uczymy się wiersza. nej ewolucji w miarę nabywania nowych
Prawo częstości i prawo Foucault mó- informacji i ewolucja ta ma charakter
wią o zależnościach dość oczywistych, zorganizowany. Zmiany zawartości pamięci
by nie rzec - trywialnych. Dodajmy, że następują nie tylko wskutek dopływu no-
informacje na temat własnego zachowania wych informacji ze środowiska, lecz także
mogą być - w świetle tego, co powie- w wyniku samodzielnego poszukiwania
dzieliśmy wcześniej na temat zjawiska od- przez jednostkę informacji, które uzupeł-
niesienia do siebie - przetwarzane inaczej niłyby lub wzbogaciły istniejące schematy
aniżeli informacje docierające do człowieka pamięciowe. I wreszcie Tulving pokazał,
z zewnątrz. Są one odbierane w specy- że nie zawsze zawartość pamięci ujaw-
ficzny sposób, ponieważ większość na- niana jest w zachowaniu. Istnieje wiele
szych receptorów jest tak zlokalizowana, sytuacji, w których jednostce zależy na
że umożliwia lepsze rejestrowanie zmian ukryciu zawartości własnej pamięci. Mil-
cząco zakładana w badaniach laboratoryj-
126 P S /C H O lD G IA P O Z N A N IA

nych oraz w sytuacjach egzaminacyjnych tezą zbyt ogólną - w niektórych sytu-


teza, że człowiek stara się zademon- acjach ludzie zachowują się dokładnie na
strować zawartość swojej pamięci, jest odwrót.

4 .3 . R o d z a je p roów
c e ps a męci io w y c h w y ęb
o dnr io n y c h z e
w z gęd
l u n aórżn e k ry te ria
4.3.1. ma również inne ograniczenia, które spra-
K ry te r iu m c z a s u p rz e c h o w aęnćia : p awiają,
m i że informacja musi zostać przeka-
u ltr a kótk
r a , kótk
r o tr w a ta i tr w a t a zana do kolejnego magazynu.
Informacje w pamięci sensorycznej
Podział ze względu na kryterium czasu żyją zbyt krótko, niekiedy krócej niż se-
przechowania nawiązuje do magazynowej kundę, toteż system poznawczy musi prze-
koncepcji pamięci, której klasyczna postać kazać je do pamięci krótkotrwałej. Tam
pojawiła się w pracach Waugh i Normana wprawdzie ich żywot jest dłuższy, ale
(1965) oraz Atkinsona i Shifirina (1968). z kolei pojemność tej pamięci jest ogra-
Koncepcja ta przyjmuje istnienie trzech niczona. Kiedy zostanie ona wypełniona
niezależnych magazynów pamięciowych, informacjami, to do wyboru są dwie drogi
w których informacje są przechowywane - usunięcie informacji, czyli zapominanie,
przez różny czas. Każdy z tych magazy- albo przekazanie ich do pamięci trwałej.
nów posługuje się odmiennymi sposobami Pojawia się pytanie, dlaczego wszystkie
kodowania informacji, ma inną pojemność, informacje nie są kierowane do pamięci
inne sposoby odtwarzania i wydobywania trwałej. Gdyby tak było, moglibyśmy unik-
informacji oraz inną wrażliwość na różnego nąć zapominania. Dzieje się tak z dwóch
rodzaju czynniki zakłócające. Każdy z nich powodów:

pamjęć pamięć
pamięć
sensoryczna krótkotrwat trwata
informacja a

zapominanie

R Y C IN A 4 .2 ąz
Z wk i mędi z y p ro c e s a m i ęc
p aio
mwi y m i w yęb
o dnrio n y m i z e wędzug ln a c z a s p rz e c h o w a n ia
(u p ro s z c z o n a w e rs ja m a g a z y n o w e g o męcoi)d e lu p a m i

In fo r m a c je z pęca mi kiótk
r o tr włea j są p r z e n o s z o n e d o ęc p ai m
trwi łea j. P r z y p o m in a n ie w y m a g a w y d o b y c iaz in fo rm a c ji
p a męci i trwłea j i p rz e n ie s ie n ia ic h dęc o i pkaótk
rm io tr włea j - ta łaśn w ie p a m ę ći je s t p a ęc
m ią św ia d o ąm. J e s t to
je d n o c zśne ie p a m
ę ć,i w kóre
t j w y ęp s t u je z a p o m in a n ie . In fo rm a c je p rz e c hąo w y w n iea nj ep rzs e zótkki r c z a s i n ie
z a w s z e je d n o stka
ą żyzpdrz e nśieć w s z y s tkie d a n e d oęcpiatrwm i a te j.
P A MĘI Ć 127

a) Zapominanie jest procesem adaptacyj formacje w pamięci trwałej zapisywane


nym. Ludzie pozbawieni możliwości są wolno, ponieważ muszą zostać włą-
zapominania są głęboko nieszczęśliwi, czone w już istniejące struktury wie-
o czym świadczy opisany przez Łurię dzy. Pozwala to uniknąć wielokrotnego
(1970) przypadek człowieka o feno zapisywania tych danych, a jednocze-
menalnej pamięci. Człowiek ten zapa śnie wykryć związki danej informacji
miętywał wszystko i potrafił odtwarzać z wieloma innymi.
wszystkie informacje bez względu na
to, czy informacje te były ważne, czy Informacje w pamięci trwałej mogą
też nie. pozostać przez bardzo długi czas, pamięć
b) Szybkość przenoszenia informacji do ta ma również bardzo dużą pojemność.
pamięci trwałej jest ograniczona. In- Wydawać by się mogło, że jest ona roz-

R A M K A 4 .1

Łuria opisa! dziennikarza nazwiskiem w rozmowie z innym człowiekiem,


Szereszewski, który odznacza! się nie potrafił powstrzymać tendencji do
genialną pamięcią. Szereszewski po- przekładania wszystkiego na obrazy
trafił bez trudu zapamiętać bardzo zmysłowe. Nie umiał zapamiętywać
długie ciągi słów lub liczb, a następ- słów abstrakcyjnych, których nie dało
nie odtwarzać je bezbłędnie po 15-16 się przełożyć na obrazy (na przykład
latach! To samo dotyczyło skompli- „nic", „nieskończoność"). Nie rozu-
kowanych wzorów matematycznych, miał także znaczenia tych stów. Bar-
których znaczenia w ogóle nie mu- dzo przeszkadzały mu w zapamięty-
siał rozumieć. Dokładniejsze badania waniu bodźce uboczne - przykładowo,
wykazały, że człowiek ten w sponta- kiedy podczas zapamiętywania jakie-
niczny sposób potrafił posługiwać się goś zasłyszanego tekstu ktoś kasz-
synestezją, czyli potrafił abstrakcyjny lał, u Szere szewskiego pojawiały się
materiał zapamiętywać w postaci obra- obrazy mgły zasłaniającej fragmenty
zów. Cyfry wyobrażał sobie jako ludzi zapamiętywanego materiału. Szere-
0 różnych właściwościach: na przykład szewski „nie potrafił" zapomnieć roz-
1 byia dla niego obrazem dumnego maitych informacji w sposób spon-
człowieka, 3 to człowiek, który skręcił taniczny. Nadmiar informacji był dla
sobie stopę i tak dalej. Gdy zapamię niego bardzo nieprzyjemny. W końcu
tywał słowo „czerwony", wyobrażał wpadł na pomysł, aby wykorzystać
sobie człowieka ubranego w czerwoną synestezję również do zapominania.
koszulkę, a podczas zapamiętywania Informacje, które chciał zapomnieć,
słowa „zielony" wyobrażał sobie bujną zapisywał w wyobraźni na tablicy,
roślinność. Ta zdolność do syneste- a następnie - również w wyobraźni
zji bardzo mu jednak przeszkadzała, - wycierał tę tablicę. My na szczęście
ponieważ na przykład uczestnicząc nie musimy tego robić.
128 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

wiązaniem idealnym, niemającym w ogóle wykonuje znacznie więcej zadań w pro-


albo mającym niewiele ograniczeń. Jed- cesie adaptacji aniżeli tylko gromadzenie
nakże i ta pamięć ma również jedno po- i przechowywanie doświadczenia.
ważne ograniczenie - dotyczy ono dostępu
do zmagazynowanych w niej informacji. 4.3.1.1.Pam ęi ć
Informacji tych jest bardzo wiele i wy- ultrakrótka (sensoryczna)
szukiwanie ich może zabierać dużo czasu. Pamięć ta została wykryta w 1960 roku
Co więcej, nie można przypomnieć sobie przez Sperlinga, choć jej istnienie postu-
zbyt wielu informaq"i naraz, ponieważ jak lował już Broadbent (1958) na podstawie
wynika z ryciny 4.2, dostęp do zawartości analizy teoretycznej. Opis tej pamięci roz-
pamięci trwałej odbywa się za pośrednic- poczniemy od przykładu. Stoisz w holu
twem pamięci krótkotrwałej. Czy ludzie kina i przyglądasz się stojącej nieopodal
radzą sobie z ograniczeniami pamięci trwa- dziewczynie. Podziwiasz jej ciemne włosy,
łej? Tak, najczęściej w ten sposób, że śniadą twarz, piwne oczy osłonięte dłu-
informaqe ważne, potrzebne w bieżącej gimi rzęsami. Po chwili stwierdzasz, że
działalności, umieszczają pod ręką. Róż- dziewczyna to zauważyła i zaczyna przy-
nego typu organizery, notesy menadżer- glądać się tobie. Wpatrujecie się w siebie
skie, informatory, poradniki i encyklopedie przez chwilę i wtedy nagle gaśnie świa-
znajdują się zwykle w zasięgu ręki, kiedy tło. Przez moment widzisz dokładnie jej
zajmujemy się pracą. twarz, mimo że znajdujesz się w zupełnych
Opisany system ma swoją wewnętrzną ciemnościach. Twarz ta po krótkim czasie
logikę, którą określić możemy mianem zaczyna się zacierać w twojej świadomości.
logiki „walki z brakoróbstwem". Można Tym wiaśnie zajmował się Sperling, ale
zadać sobie pytanie, dlaczego w toku ewo- niestety w swoich eksperymentach używał
lucji powstał system mający takie oczy- znacznie mniej interesującego materiału.
wiste braki. Braki te komplikują działanie Opis badania Sperlinga przedstawiamy
systemu, ale jednocześnie zapewniają mu w ramce 4.2. Badanie to dotyczyło pamięci
większą elastyczność i dlatego pamięć ikonicznej, czyli pamięci wzrokowej.

R A M K A 4 .2

Sperling (1960) zauważył, że w tra- Sperling pokazywał 5 liter, czy też


dycyjnych eksperymentach z użyciem na planszy znajdowało się 10 liter.
tachistoskopu, czyli urządzenia po- Sugerowałoby to, że jednym „rzutem
zwalającego na krótkotrwałe ekspozy- oka" badani potrafią objąć około 5
cje bodźców, występuje interesujące liter. Dawniejsze interpretacje tego
zjawisko. Kiedy pokazywał on plansze zjawiska, pochodzące jeszcze z okresu
zawierające różną liczbę liter i prosił międzywojennego, stwierdzały, że jest
badanych o odtworzenie wszystkich to przejawem ograniczonej pojemno-
liter, badani potrafili podać 4—5 liter ści naszej uwagi. Sperling był jednak
poprawnie, niezależnie od tego, czy bardzo bystrym obserwatorem i zasta-
MMIĘĆ 129

R A M K A 4 .2 c d .

plansza z i pusta plansza bodziec wskaźnikowy


bodzcarr
btk ton wysoki - górny wiersz ton
mdj średni - środkowy wiersz ton
h wd niski-dolny wiersz

50-100 msek 100-500 msek

R Y C IN A 4 .3 S c h e m a t e k s p e ry m e n tu S p e rlin g a
W śr o d k o w y m w ie r s z u s c h e m a t u p r z e d s tźc a we ioe nk os pboondo w a n e w e k s p e r y m e n c ie ,wn a t o m ia s t
w ie rs z u d o ln y m - c z a s y trw a n ia óln
p oysczhc zbeoźców
gd .

nowiły go wypowiedzi wielu badanych, nika została rzeczywiście zastosowana


którzy stwierdzali, że widzieli znacz- i nazwano ją techniką odtworzenia
nie więcej liter, ale zanim zdążyli je częściowego.
podać, znikały one z ich świadomości Na rycinie 4.3. przedstawiono
(analogicznie jak w przedstawionym schemat eksperymentu Sperlinga.
wcześniej przykładzie z holu kina). Plansza zawierająca litery była eks-
Postanowił tak zmodyfikować proce- ponowana przez okres około 100
durę eksperymentu, aby sprawdzić, msek. Potem następowała przerwa
czy w pamięci zostało więcej infor- trwająca od 50 do 500 msek. Badany
macji, aniżeli badani mogli przywołać. widział w tym czasie jasne lub ciemne
Mógł zrobić to na dwa sposoby. Po pole. Potem eksponowano tak zwany
pierwsze, mógł przyspieszyć odtwa- bodziec wskaźnikowy, informujący ba-
rzanie, tak aby badani mogli podać danego, którą część planszy ma od-
wszystkie litery, zanim znikną one tworzyć. Bodźcem wskaźnikowym był
z ich świadomości. Wadą tego roz- ton o różnej wysokości. Gdy ton był
wiązania jest to, że szybkość ludzkiej wysoki, badany miał odtwarzać górny
mowy jest ograniczona (choć Sperling wiersz planszy, gdy ton miał średnią
mógłby poddać badaniom przekupki wysokość - wiersz środkowy, kiedy
albo niektórych spikerów radiowych; zaś ton był niski - wiersz dolny. Po-
wtedy jednak wyniki odnosiłyby się nieważ tony eksponowano w losowej
tylko do specyficznej grupy osób). kolejności, badany nigdy nie wiedział,
Po drugie, mógł poprosić badanych jaką część planszy zawierającej litery
o odtwarzanie naraz tylko części liter będzie musiał odtworzyć. Zatem do
znajdujących się na planszy. Ta tech- czasu ekspozycji bodźca wskaźniko-
130 P S iC H O ID G iA P O Z N A N IA

wego musiał przechowywać w pamięci R A M K A 4 .2 c d .


wszystkie litery. W tej wersji ekspe- wego. Wynika stąd, że pamięć iko-
rymentu badany przechowywał w pa- niczna przechowuje informacje przez
mięci informację o położeniu liter, to czas nieprzekraczający 500 msek.
jest o tym, w którym wierszu planszy Eksperyment Sperlinga okazał się
znajdowały się te litery. Badani potra- techniką bardzo użyteczną i podatną
fili odtwarzać litery z bardzo wysoką na różne modyfikacje. Dzięki niemu
dokładnością i nie popełniali wielu błę- można było stwierdzić, jakie rodzaje
dów. Gdy plansza zawierała 9 liter - po informacji przechowywane są w pa-
3 litery w trzech wierszach - zadanie mięci sensorycznej. Na rycinie 4.4
wykonywane było niemal bezbłędnie. przedstawiono modyfikację pierwot-
Wyniki przedstawiały się analogicznie, nego eksperymentu, która pozwalała
gdy eksponowano 12 liter - po 4 litery wykazać, że ludzie w pamięci ikonicz-
w trzech wierszach. nej przechowują nie tylko informacje
Stwierdzono, że w opisanych wa- na temat położenia liter, lecz także na
runkach technika odtwarzania czę- temat ich wielkości.
ściowego dawała bardzo dobre wyniki, W jeszcze innej odmianie tego eks-
kiedy odroczenie bodźca wskaźniko- perymentu wykazano, że w pamięci
wego nie przekraczało 500 msek, czyli ikonicznej zawarta jest także informa-
pół sekundy. Przy dłuższym odrocze- cja o barwie. Na planszy umieszczono
niu badani z całej matrycy potrafili różnokolorowe litery i po ekspozycji
odtwarzać nie więcej niż 4-5 ele- tonów o różnej wysokości proszono
mentów, czyli tyle samo, ile w wy- o przypominanie sobie liter mających
padku techniki odtwarzania całościo- pewną barwę.

p la ns z a z i pus ta pla nsza b o d z ie c w sk


źnaik o w y
bo dz ca rr to n w y s o k i - lite ryłem a
btk
ton niski - litery duże
mdj
hwd

50-100 m sek 100-500 m sek

R Y C IN A 4 .4 O d m ian a e ks p e ry m e n tu S p erlin
óre jgpa o, w
k a kzat nże
o , w p a męci i s en s o ry cz n ej
p rze ch o w yw a n a je st in fo rm ac ja ści
o wbielkoo dźca

B odz iec w sk
źnaikow y in form u je, c zy b ad an y m a ćodtw
litery
arzmaę,
at cz y te
ż duże. Litery teą slosow o
rozłożone na catej planszy, ązku
w zw zi czym przy odtw arzaniu badany że nie
kierow
m oćasię ich położeniem ,
jak to si
ę dziato w po dstaw o w ej w e rsji tego eks pery m en tu (po r ryc.4.3).
P A MĘ IĆ 131

R AM K A 4.3

W eksperymencie Moraya, Batesa określało miejsce „pochodzenia" liter,


i Barnetta (1965) badanemu zakładano jakie należało odtworzyć. Światełka
na uszy słuchawki stereofoniczne, zapalały się w kolejności losowej, to-
analogicznie jak w eksperymentach też do momentu pojawienia się świa-
nad uwagą, wykorzystujących tech- tełka badany musiał przechowywać
nikę słuchania dwuusznego. Tym ra- w pamięci wszystkie eksponowane
zem wytwarzano u badanego wraże- słuchowo litery. Początkowo sądzono,
nie, że dźwięki docierają nie z dwóch, że czas przechowania w pamięci echo-
ale z czterech różnych miejsc w prze- icznej jest bardzo krótki, jednak now-
strzeni. Badany słyszał z tych czte- sze badania (Watkins, Watkins, 1980)
rech miejsc losowe ciągi liter. Przed sugerują, że może on wynosić nawet
badanym znajdował się rząd czterech 20 sekund. Badania Crowdera (1976)
światełek. Światełka te zapalały się wskazują także, że pamięć echoiczna
po pewnym czasie od momentu eks- ma nieco większą pojemność niż pa-
pozycji liter. Każde z tych światełek mięć ikoniczna.

Pamięć sensoryczna jest pamięcią spe- procedury badawczej prowadzą do zmiany


cyficzną dla modalności. Obok pamięci oszacowania pojemności tej pamięci.
wzrokowej, czyli ikonicznej, występuje Pamiętamy, że w klasycznym ekspery-
również pamięć słuchowa. Neisser (1967) mencie Sperlinga badani radzili sobie do-
określił ją mianem pamięci echoicznej. brze z odtwarzaniem plansz zawierają-
W ramce 4.3 przedstawiam opis badania cych 12 liter. Averbach i Coriell (1961)
nad tą formą pamięci sensorycznej. zmodyfikowali pierwotną procedurę Sper-
Kwestia pojemności pamięci senso- linga. Ich eksperyment przedstawiono
rycznej jest sprawą dyskusyjną. Zmiany w ramce 4.4.

RA M K A 4.4

Plansze eksponowane w tym ekspery- wykorzystywany był bodziec wzro-


mencie były nieco inne niż w bada- kowy. Nad miejscem, w którym znaj-
niu Sperlinga. Badanym pokazywano dowała się litera, eksponowano wskaź-
planszę zawierającą 16 liter. Litery te nik informujący badanego, że należy
ułożone były w dwóch wierszach, po 8 odtworzyć tę właśnie literę. Schemat
liter w każdym. Zamiast bodźca dźwię- eksperymentu przedstawiono na ryci-
kowego jako bodziec wskaźnikowy nie 4.5.
132 P S fC H O L O G IA P O Z N A N IA

Zauważmy, że w tym ekspery- R A M K A 4 .4 c d .


mencie w jeszcze większym stop- wpływa na to, czy litera z planszy
niu zredukowano obciążenie związane zostanie odtworzona, czy też nie.
z odtwarzaniem. W badaniu Sperlinga Kiedy w miejscu litery znajdowało się
należało odtwarzać po 3 lub 4 litery, czarne kółko i było ono eksponowane
co pochłaniało znacznie więcej czasu. przed upływem 500 msek, badani nie
Tu odtwarza się po jednej literze, potrafili odtworzyć litery znajdującej
co, rzecz jasna, zabiera mniej czasu. się w tym miejscu. Kiedy bodźcem
W efekcie okazało się, że pojemność wskaźnikowym była inna litera, ba-
pamięci ikonicznej jest większa, ani- dani składali dwie litery ze sobą. Na
żeli wynikałoby to z badań Sperlinga. przykład, jeśli na pierwszej planszy
W badaniu tym wykryto również znajdowała się litera F, a bodźcem
zjawisko maskowania. Okazało się, wskaźnikowym była położona w tym
że lokalizacja bodźca wskaźnikowego samym miejscu litera L, to badani
podawali, że widzą literę E.

plansza z pusta bodziec


bodźcami plansza wskaźnikowy

cglzbtsd
vzrwmkh
50-100 msek
100-500 msek

R Y C IN A 4 .5 S c h e m a t e k s p e r y m e n łia
t u iA Cv eo r biealla
c (1 9 6 1 )

W śro d k o w e j ęcścz i s c h e m a tu p o k a z a n o e k s p o n o w a n e w e k s pźc e ry


e ,m we n ęc zśc
ie i bdoodln e j - c z a s y
e k s p o z y c ji. Z a m ia s t to źc
n ue mb o wd s źn
k aik o w y m b y t z n a c z e k u m ie s z c z o ną,y knórą ta d nlite
a leżrało
o d tw o rzć.y W p rz e d s ta w io n y m tuła dpzrziey ka p o s tro f z n a jdęunjea ds i Irte
ą rI, kórą
t b a d a n y m a o d twć.o rz y
P o n ie wż ap ołoże n ie a p o s tr o fu z m ieęn wia sspi oóbs lo s o w y , b a d a n i ąmpuasmzętać i w s z y s tk ie lite r y d o
m o m e n tu e k s p o z y c ji a p o s tro fu .

Hamowanie wykryte w eksperymencie nej. Ponieważ maskowanie wsteczne


Averbacha i Coriella (1961) nosi nazwę występuje tylko w pamięci ikonicznej,
maskowania wstecznego, ponieważ bo- możemy sprawdzać, po upływie jakiego
dziec eksponowany później hamuje odtwa- czasu bodziec późniejszy hamuje do-
rzanie bodźca pokazywanego wcześniej. stęp do bodźca wcześniejszego. Podob-
Zjawisko maskowania wstecznego ma duże nie jak w innych badaniach, okazało
znaczenie teoretyczne, jak i praktyczne: się, że bodziec eksponowany po upły-
wie 500 msek nie hamuje dostępu do
a) Może być wykorzystane do określania bodźca pierwotnego - litera widniejąca
czasu przechowania w pamięci ikonicz- na planszy pierwotnej była spostrze-
P A MĘI Ć 133

gana tak, jak gdyby nie stosowano Podsumujmy dotychczasowe rozważa-


żadnego bodźca maskującego. nia na temat właściwości pamięci sen-
b) Może być wykorzystane do zaprojekto sorycznej. Pamięć ta cechuje się stosun-
wania takiego badania, w którym ludzie kowo dużą pojemnością i przewyższa pod
mają dostęp tylko do spostrzeżenia, tym względem pamięć krótkotrwałą, która
a nie do obrazu z pamięci ikonicznej. W dokładniej będzie przedstawiona poniżej.
eksperymentach nad spostrzeganiem Oszacowania pojemności pamięci senso-
eksponuje się bezpośrednio po poka rycznej zmieniają się i zależą od tego,
zaniu bodźca właściwego szum wzro z jaką modalnością sensoryczną mamy
kowy (kiedy włączymy telewizor na do czynienia, a także od tego, czy przy
kanale, na którym nie nadaje żadna odtwarzaniu wymagamy podawania kilku
stacja albo jest przerwa w emisji i nie elementów, czy też tylko jednego. W tym
jest nadawany obraz kontrolny, wi ostatnim wypadku czas odtwarzania jest
dzimy szum wzrokowy), więc badani bardzo krótki i obraz pamięciowy nie zdąży
nie mogą wówczas korzystać z pamięci zaniknąć przed wypowiedzeniem jakiegoś
ikonicznej. słowa. Pamięć sensoryczną może wystę-
c) Może być wykorzystane do tworzenia pować w zakresie różnych modalności
obrazów, które człowiek sam składa zmysłowych. Najwięcej badań przeprowa-
we własnym systemie poznawczym. dzono nad pamięcią ikoniczną i echoiczną.
Wtedy człowiek widzi coś, co jest na Badanie pamięci ikonicznej w zakresie
przykład sensownym konglomeratem dotyku, smaku czy węchu nastręczać może
dwóch różnych bodźców, choć osobno wiele trudności technicznych, ale zapewne
żaden z nich nie ma charakteru sen z własnego doświadczenia pamiętamy sy-
sownego. Przykład przedstawiamy na tuacje, kiedy na przykład bardzo wyraź-
rycinie 4.6. nie przez krótki czas przechowywaliśmy
bodźce dotykowe (Czytelnicy pamiętają
Widzimy słowo „lato", choć na każdej zapewne to, co odczuwali po zakończeniu
z plansz znajdują się litery które nie two- pocałunku - chodzi tu oczywiście o wra-
rzą sensownego słowa. Można się łatwo żenia dotykowe i ewentualnie smakowe;
domyślić, że opisane tu zjawisko może być pozostałe wykraczają poza zakres „grzecz-
wykorzystane do bardzo różnych celów. nej" psychologii poznawczej).

50-100 msek 100-500 msek

R Y C IN A 4 .6 W y k o rz y s ta n ie m a s k o w a n ia w z ro k o w e g o d o żeńtw obędąc
rz e n yiac hs p o s trz e
k o n g lo m e ra te mźców
b o d p o z b a w io n y c h z n a c z e n ia

P r z y z a s to s o w a n iu p o d a n yów c h eckzsapso z y c ji trz e c h m a tr y c b a d a n y n a w id o k że


tr z ewcidiezji ptao m
w ien ,a„lap is
to ",
c h oć fa k ty c z n ie z n aą jds ęiu jn a n im ty lk o d w ie słoasmk oi. g
134 P S iC H O t O G lA P O Z N A N I A

Pamięć sensoryczna przechowuje głów- gle przypominasz sobie, że miałeś zapisać


nie informacje o fizycznych właściwo- numer telefonu poznanej osoby. Niestety,
ściach bodźców, nie rejestruje natomiast nic nie pamiętasz; co więcej, niewielkie
ich znaczenia. I tu sprawa nieco się kompli- jest prawdopodobieństwo, że sobie go
kuje, ponieważ w wypadku pamięci echo- przypomnisz. Tu właśnie działała pamięć
icznej wykryto ślady przetwarzania kate- krótkotrwała i opisana sytuacja pokazuje,
gorialnego. Z drugiej strony jednak trudno w jaki sposób rejestrujemy informacje
się temu dziwić, ponieważ badani dyspo- w tej pamięci, a także to, co powoduje
nują znacznie dłuższym czasem dostępu zapominanie w pamięci krótkotrwałej.
do informacji. W pamięci sensorycznej wy- Badania nad pamięcią krótkotrwałą
stępuje zjawisko maskowania wstecznego, -jak wiemy z rozdziału 1 - to badania z po-
polegające na tym, że bodźce późniejsze czątków psychologii poznawczej (Miller,
nakładają się na bodźce wcześniejsze. 1956). Miller twierdził, że pojemność pa-
Pamięć sensoryczna jest buforem po- mięci krótkotrwałej wynosi 7±2 kęsy albo
znawczym, umożliwiającym przetrzymanie elementy informacji. Miller wolał posługi-
wać się intuicyjnym pojęciem elementów
bodźców przez krótki czas, potrzebny do
albo kęsów, ponieważ miary pojemności
wykonania prostych operacji, polegających
pamięci krótkotrwałej zaczerpnięte z teorii
na wyodrębnieniu cech fizycznych oraz na
informacji dawały bardzo różne oszacowa-
usunięciu z obrazu tych cech, które są
nia.
nietypowe lub błędne. W słowie „które" W teorii informacji wykorzystuje się
w poprzednim zdaniu użyta została ce- miary formalne, określające redukcję nie-
lowo niewłaściwa litera e. Przy szybkim pewności. Im większy jest zbiór, z któ-
czytaniu tekstu albo przy koncentracji na rego pochodzi zapamiętany element, tym
jego treści trudno zauważyć tę dodatkową więcej informacji przenosi. W związku
kreseczkę nad e (błagam korektę o po- z tym jedna litera, która pochodzi ze
zostawienie tego błędu - wiem, że przy zbioru 24-elementowego, przenosi więcej
pewnych formach kontroli tekstu takie informaq"i niż jedna cyfra, która pochodzi
błędy są bardzo widoczne). ze zbioru 10-elementowego. Subiektywnie
jednak czujemy, że w jednym i drugim
4 .3 .1 .2P. a męi ć wypadku zapamiętanie jednej litery i jed-
k rótk o trwłaa nej cyfry wymaga takiej samej pojemności
Rozpocznijmy od przykładu. Poznałeś in- pamięci. Dlatego też Miller zrezygnował
teresującą osobę podczas podróży pocią- z wyznaczania pojemności pamięci krót-
giem. Chcesz się z nią spotkać i żegnając kotrwałej w bitach, a posłużył się takimi
się z nią na dworcu, pytasz ją o numer jednostkami subiektywnymi, jak „kęsy"
telefonu. Niestety nie masz nic do pisania, informacji czy elementy.
więc starasz się go zapamiętać, by potem W klasycznej metodzie określania po-
wpisać go w domu do swojego notesu. Jed- jemności pamięci krótkotrwałej, opraco-
nakże w trakcie jazdy tramwajem obser- wanej jeszcze w XIX wieku przez an-
wujesz bardzo ostrą kłótnię między pasa- gielskiego nauczyciela Jacobsa (1887; cyt.
żerem i kontrolerem i dowiadujesz się, że za: Baddeley, 1993), badanemu czyta się
będziesz musiał wystąpić w roli świadka. szeregi słów, liter lub cyfr o coraz większej
W domu przeglądasz korespondencję i na- długości. Badanie rozpoczyna się od sze-
P A MĘ IĆ 135

regu 3-elementowego, następnie przecho- prosimy badanego o szybkie powtarzanie


dzi się do szeregu 4-elementowego i tak tych cyfr, to powtarza on je cyfra po cyfrze.
dalej. Sprawdza się, jaki jest najdłuższy Ludzie rzadko potrafią powtórzyć więcej
szereg, który badany potrafi powtórzyć. niż 7 cyfr. Jednakże niektórzy potrafią to
Metoda taka wykorzystywana jest również zadanie wykonywać w doskonały sposób.
w testach inteligencji, jako badanie jed- Kiedy dysponują niewielką ilością czasu
nego ze składników inteligencji. Na przy- między zakończeniem ekspozycji a odtwa-
kład w skali Wechslera mamy test powta- rzaniem, zaczynają grupować cyfry razem.
rzania cyfr. Badający czyta cyfry w tempie Trudno zapamiętać zbiór 460204034, li-
jedna cyfra na sekundę, a osoba badana czący dziewięć cyfr w postaci dziewięciu
ma powtarzać cyfry dokładnie w tej samej kolejnych pozyq'i. Jeśli jednak pogrupu-
kolejności bezpośrednio po zakończeniu jemy te cyfry w grupy po trzy elementy,
czytania. Wyobraźmy sobie, że badający zadanie staje się znacznie łatwiejsze. Pa-
czyta następujące szeregi: 5 7 2; 6 4 1 3; miętamy trzy elementy: 460, 204 i 034.
2 8 5 4 9; 1 9 5 7 2 6; itak dalej. Kiedy Wicklegren (1964) stwierdził, że grupo-

RAM K A 4.5

Interesującym przykładem posługiwa- to dobre rozwiązanie, gdy mamy coś


nia się grupowaniem jest zapamię- do pisania pod ręką, natomiast zapa-
tywanie numerów telefonów. Nie- miętanie takiej kombinacji jest zde-
mal wszystkie telefony stacjonarne cydowanie trudniejsze. Użytkownicy
mają numery siedmiocyfrowe. Pierw- sieci komórkowych mają już łatwiejsze
szy numer w sieci lokalnej oznacza zadanie: wszystkie numery (wyjąw-
centralę - w największych miastach szy numery serwisu) są dziewięciocy-
jest to określenie dzielnicy, natomiast frowe. W naturalny sposób dzieli się je
w pozostałych jest to identyczny nu- na trzy grupy trzycyfrowe, z których
mer dla całego miasta. Najbardziej pierwsza jest numerem określającym
ekonomicznym sposobem zapamięty- rodzaj sieci, natomiast dwie pozostałe
wania jest zapamiętanie dwóch grup to numer abonenta. Stosując grupowa-
trzycyfrowych oraz jednej cyfry na nie, możemy zapamiętać długie ciągi
początku. Ludzie w praktyce stosują cyfr. Zapewne na to liczyli twórcy
jednak inne zasady podziału: często systemu informatycznego w polskich
posługują się grupą trzycyfrową na po- bankach, którzy do wielocyfrowego
czątku, potem umieszczają dwie pary. numeru naszego konta wprowadzili
Nie jest to złe rozwiązanie. Najgorzej ośmiocyfrowy „przedrostek" identyfi-
jednak dzieje się w wypadku zwy- kujący bank oraz jego oddział. Fak-
czaju przejętego z krajów anglosa- tycznie jednak system jest wygodny
skich, gdzie numery telefonów podaje dla banków i informatyków, a nie dla
się w postaci pojedynczych cyfr. Jest klientów.
136 P S /C H O U J G I A P O Z N A N I A

wanie po trzy elementy jest najbardziej waż wynosi 5 bitów (bierzemy pod uwagę
efektywne przy zapamiętywaniu ciągów polski alfabet zawierający 32 litery).
cyfr. Z własnej praktyki pamiętam przy-
padek pacjenta po operacji neurochirur-
gicznej, który powtórzył dwanaście cyfr Odnosząc się do danych Lehrla i Fi-
bez specjalnego wysiłku! Warto dodać, że schera (1988), możemy stwierdzić, że win-
bezpośrednio po takich operacjach pojem- niśmy zapamiętać ciąg szesnastoliterowy
ność pamięci krótkotrwałej jest znacznie bez specjalnych problemów (16x5 bitów —
obniżona, tymczasem ten pacjent uzyski- = 80 bitów). Wydaje się to mało prawdo-
wał wyniki zdecydowanie lepsze od osób podobne. Krytyczną analizę tych wyliczeń
zdrowych. Okazało się, że był on księgo- przeprowadzi! Orzechowski (1998), wska-
wym i operowanie długimi ciągami cyfr zując na możliwość błędów o charakterze
i odczytywanie ich w postaci pewnej sumy ekologicznym, jak i błędów metodologicz-
w złotych było czynnością wysoce wy- nych. Wyliczenia Lehrla i Fischera, jak
ćwiczoną. Grupowanie cyfr było dla niego stwierdziliśmy poprzednio, opierają się na
czymś zupełnie naturalnym. specyficznym typie zadań, które mogą da-
Ostatnio jednak pojawiły się wyniki no- wać inne wyniki niż zadania powszechnie
wych badań, wskazujące na to, że pojem- używane do diagnozowania właściwości
ność pamięci krótkotrwałej jest znacznie pamięci krótkotrwałej.
mniejsza, aniżeli sądzono dawniej. Lehrl Czas przechowania w pamięci krótko-
i Fischer (1988) na podstawie specyficz- trwałej szacuje się na kilkanaście sekund.
nych zadań, których tu nie będziemy Pierwsze badania, w których wyznaczano
szczegółowo omawiali, stwierdzili, że po- czas przechowania informacji w tej pa-
jemność pamięci krótkotrwałej wynosi 80 mięci, przeprowadził Brown (1958), jed-
bitów, a więc wrócili oni do sposobu nak w literaturze najbardziej znany jest
mierzenia pojemności zarzuconego przez eksperyment przeprowadzony przez mał-
Millera (1956). Stosowane przez nich za- żeństwo Petersonów (1959). Opis tego
dania wykluczały jednak posługiwanie się eksperymentu przedstawiam w ramce 4.6.
grupowaniem. Aby lepiej zrozumieć ich Oszacowania czasu przechowania w pa-
wyliczenie, przypomnijmy, czym jest jeden mięci krótkotrwałej, podawane przez róż-
bit. Otóż miarą informacji jest logarytm nych autorów, mogą być odmienne. Na
o podstawie 2 liczby możliwych alternatyw. przykład cytowani wcześniej Lehrl i Fi-
Informacja równa 1 bitowi zawarta jest scher (1988) twierdzą, że czas przecho-
w stwierdzeniu, który z dwóch alterna- wania w pamięci krótkotrwałej wynosi 5,4
tywnych stanów rzeczy wystąpił w danej sekundy. Sternberg (1994) z kolei uważa,
sytuacji. Przykładowo, w systemie zero- że czas przechowania może się wydłużyć
jedynkowym jednemu bitowi odpowiada nawet do minuty lub nieco więcej. Kiedy
informacja, czy wystąpiło 0 czy 1 (N na przykład usłyszymy numer telefonu
alternatyw jest równe 2), a zatem podany w informacji, pamiętamy go tak
długo, dopóki nie uzyskamy połączenia.
Różnice w tych oszacowaniach wyni-
Ilość informacji zawartych w stwier- kają nie tylko ze stosowania różnych spo-
dzeniu, która litera alfabetu wystąpiła sobów badania czasu przechowania, lecz
w danym wypadku, jest już większa, ponie- także stąd, że ludzie w warunkach na-
P A MĘI Ć 137

RAM KA 4.6

W eksperymencie Petersonów ekspo- teriału pamięciowego, a mianowicie


nowano badanym trzy spółgłoski, pro- jedno słowo oraz trzy słowa.
sząc o ich zapamiętanie. Aby zapobiec Pojawia się pytanie, dlaczego w wy-
stosowaniu powtórek wewnętrznych, padku jednego słowa proces zapo-
badanym polecano w okresie przecho- minania materiału przedstawia się
wania wykonywanie angażującego za- inaczej. Najprawdopodobniej w krót-
dania arytmetycznego w rytm uderzeń kiej przerwie, jaka następowała mię-
metronomu. Było to odejmowanie po dzy ekspozycją słowa a rozpoczęciem
trzy lub cztery od liczby trzycyfrowej odejmowania, badani zdążyli już po-
w takt uderzeń metronomu - liczba wtórzyć to słowo w pamięci i dzięki
ta była podawana bezpośrednio po temu stało się ono odporne na zapomi-
ekspozycji trzech spółgłosek. Ekspo- nanie (w każdym razie w ciągu 18 se-
nowano na przykład takie bodźce: kund objętych eksperymentem). Taką
h d n 641 (badany winien liczyć interpretację pośrednio potwierdzają
638, 635, 632 i tak dalej. Dzięki temu wyniki badań Muter (1980), w któ-
można było zbadać, co się dzieje z ma- rych stwierdzono, że już po upływie
teriałem pamięciowym, kiedy badany 2 sekund informacja może zacierać się
ma bardzo ograniczone możliwości w naszej pamięci. Przed upływem tego
powtarzania w pamięci. Sprawdzano czasu jednostce może udać się zareje-
- po wykonaniu przez każdą osobę strować informację w pamięci trwałej.
całej serii prób - ile badani pamiętają Te informacje nie są już zapominane
po upływie kolejnych okresów trzyse- i po 18 sekundach badani mogą korzy-
kundowych. Na rycinie 4.7 przedsta- stać z tej porcji, jaką udało im się zapi-
wiam wyniki eksperymentu Peterso- sać w ciągu tych pierwszych 2 sekund.
nów oraz wyniki eksperymentu Mur- Przedstawione tu dane wskazują, że
docka (1961), który oprócz spółgło- informacje w pamięci krótkotrwałej
sek stosował również inny rodzaj ma- mają przed sobą bardzo krótki żywot.

R Y C IN A 4 .7 W y n ik i e k s p e ry m e n tuówP e(1te9 rs
5 9o) n
o ra z M u rd o ck a (1 9 6 1 )
W e k s p e ry m e n ta c h ty c h s to sóożnwea n ro o d rz a je
m a te riału : b y t to z aów r n o m a te r ia ! b e z s e n s o w n y
(spótg to s k i), ja k i m a te ria t s e n so ówwan).y S(szty bśkćo
u tr a ty in f o r m a c ji z a r e je s t r o w a n eęcj i w kótk
rp ao-m i
trw ałe j je s t n ie m a l id e n ty c z n a w w y p a d k óu ł- trz e c h s p
gło s e k i t r z e c hów .s t W y n i k a ąds, t że s t o pńi e
s e n s o w nścoi m a te łu
ria n ie włypw a n a p aę m ć ik rótk o-
trw ałą. N a to m ia s t z d e c y d o w a n ie w o ln ie j p rz e b ie g a
z a p o m in a n ie je d n łoe gwoa .s D o s p r a w y tóc e jimw yr
w te śkcie .
138 P S /C H O L O G IA P O Z N A N IA

turalnych posługują się powtórkami we- im zapamiętywanie. To grupowanie może


wnętrznymi, polegającymi na wielokrot- odbywać się nie tylko na zasadzie prostego
nym wprowadzaniu materiału do pamięci łączenia elementów, lecz także na zasadzie
krótkotrwałej. W warunkach laboratoryj- wykorzystywania już istniejących zasobów
nych bardzo trudno zapobiec pojawianiu pamięciowych. Kiedyś musiałem zapamię-
się powtórek, a metody, które umożli- tać kod zamka cyfrowego „1885" (wia-
wiają wyeliminowanie powtórek, wprowa- domo, że tego typu informacji nie należy
dzają dodatkowe czynniki wpływające na nigdzie zapisywać) i po prostu zapamięta-
pamięć. Na przykład cytowane wcześniej łem te cyfry jako „15. rocznicę Komuny
badania oparte na technice Browna i Peter- Paryskiej". Podobny przypadek wystąpił
sonów wprawdzie zapobiegają powtórkom w badaniu Ericssona, Chase i Faloona
wewnętrznym, ale jednocześnie wywołują (1980) nad osobą o przeciętnych zdolno-
hamowanie retroaktywne. Hamowanie to ściach pamięciowych, która po opanowaniu
polega na zakłócaniu przechowania wcze- pewnej specyficznej strategii kodowania
śniej opanowanego materiału przez jakieś potrafiła powtarzać do 80 losowo dobra-
późniejsze zadanie (tu: odliczanie wstecz). nych cyfr eksponowanych w tempie jednej
Dlatego też niesłychanie trudno określić cyfry na sekundę. Dodajmy, że trening
granice czasowe pamięci krótkotrwałej. trwał 20 miesięcy, a opanowana przez ba-
Następna sprawa, której poświęcimy danego strategia odnosiła się wyłącznie do
kilka uwag, dotyczy kodowania informacji zapamiętywania cyfr. Ponieważ badany był
w pamięci krótkotrwałej. Informacje ko- biegaczem, jeden ze stosowanych przez
dowane są w postaci akustycznej, czyli niego sposobów polegał na poszukiwa-
- mówiąc inaczej - ten proces pamięciowy niu w ciągach cyfr czasów, jakie można
działa podobnie jak papuga, powtarzając uzyskać na różnych dystansach. Przykła-
elementy, jakie zostały doń wprowadzone. dowo, ciąg 3492 kodował jako 3 minuty
O tym, że kodowanie ma charakter aku- 49,2 sekundy, czyli prawie rekord świata
styczny, świadczą badania Conrada (1964), na 1 milę. Jednocześnie, kiedy badacze
który analizował rodzaj pomyłek wystę- celowo dobierali takie kombinacje cyfr,
pujących w eksperymentach nad pamięcią których nie dało się przełożyć na wyniki
krótkotrwałą. Jeśli badany na przykład w biegach, sprawność badanego znacznie
wśród zapamiętywanych liter miał spół- spadała. Podany przykład wskazuje także
głoskę „P" (wymawiany ją jako „pe"), na to, że istnieją wprawdzie metody znacz-
to w wypadku błędnej odpowiedzi czę- nego poprawiania sprawności pamięci, ale
sto przypominał sobie podobną dźwiękowo opanowanie niektórych z nich wymaga od
spółgłoskę „T" (wymawianą jako „te"). badanego znacznie większego wysiłku ani-
Natomiast rzadko w wypadku błędnych żeli opanowanie pewnej partii materiału.
odpowiedzi pojawiała się podobna pod Inne badania wykazały, że w pamięci
względem wyglądu, ale brzmiąca zupełnie krótkotrwałej może być również przed-
inaczej „R". świadomie kodowane znaczenie mate-
Jednakże pamięć krótkotrwała to nie riału. Wickens wraz ze swoimi współpra-
tylko mechaniczne powtarzanie. Poprzed- cownikami opracowali technikę określoną
nio zwracaliśmy uwagę na to, że lu- mianem uwolnienia spod hamowania
dzie spontanicznie grupują materiał pa- proaktywnego. Hamowanie proaktywne
mięciowy w większe jednostki, co ułatwia polega na utrudnieniu zapamiętywania
P A MĘ IĆ 139

nowego materiału pod wpływem wcze- włączymy na chwilę radio i usłyszymy in-
śniejszego zapamiętywania podobnego lub formację na temat niespodziewanej zmiany
identycznego materiału. Jeśli długo uczy- układu na liście przebojów, to informacja
my się jakiegoś materiału, to nauka idzie ta bardzo szybko zapada nam w pamięć.
nam coraz wolniej. Jest to nie tylko wynik Obserwacje tego typu doprowadziły Wic-
zmęczenia, ale także hamowania proak- kensa i jego współpracowników do zapro-
tywnego. Ucząc się przez długi czas psy- jektowania pomysłowego eksperymentu
chologii poznawczej, czujemy, że pamięć nad pamięcią krótkotrwałą. Eksperyment
odmawia nam posłuszeństwa. Jeśli jednak ten przedstawiono w ramce 4.7.

R AM KA 4.7

Wickens, Born i Allen (1963) prze- wstecz, mające zapobiec powtórkom


prowadzili eksperyment, w którym wewnętrznym, a następnie prosi! o po-
wykorzystali technikę Browna i Peter- danie nazw tych owoców. W drugiej
sonów. Badaniom poddano dwie grupy próbie podawano nazwy trzech innych
osób. Pierwsze trzy próby były iden- owoców, znowu proszono o odliczanie
tyczne dla obu grup. Badanym poda- wstec2 i o przypomnienie sobie tych
wano trzy spółgłoski, a następnie wy- nazw. Próba trzecia to nadal poda-
konywali oni znane z badań Peterso- wanie do zapamiętania nazw innych
nów zadanie polegające na odliczaniu owoców, odliczanie i przypominanie.
wstecz. Czwarta próba była odmienna W czwartej próbie zmieniano kate-
dla obu grup. Grupa kontrolna miała gorię semantyczną - zamiast nazw
nadal zapamiętywać spółgłoski, nato- owoców podawano nazwy zwierząt.
miast grupa eksperymentalna dostała Okazało się, że wyniki stopniowo się
inny materiał do zapamiętania - były obniżały od próby pierwszej do próby
nim cyfry. W próbie trzeciej obie grupy trzeciej, natomiast w próbie czwartej
uzyskiwały słabe wyniki, to jest pa- (i w każdej następnej, w której wystę-
miętały mało spółgłosek. W próbie powała zmiana kategorii semantycz-
czwartej wyniki grupy kontrolnej na- nej) ulegały znacznej poprawie. Dowo-
dal spadały, natomiast wyniki grupy dziłoby to, że w pamięci krótkotrwałej
eksperymentalnej się polepszyły. Wy- obok kodowania akustycznego wystę-
nikałoby stąd, że interferencja proak- puje także kodowanie semantyczne.
tywna wytwarza się w obrębie mate- Opisane zjawisko występuje rów-
riału jednolitego semantycznie. nież w warunkach naturalnych i ujaw-
Analogiczny wynik uzyskał Loess nione zostało w interesujących bada-
(1968) w wypadku materiału słow- niach Guntera, Berry'ego i Clifforda
nego pochodzącego z różnych kate- (1981) nad zapamiętywaniem informa-
gorii semantycznych. Eksponował on cji podawanych w wiadomościach te-
po trzy słowa z jednej kategorii (na lewizyjnych. Osobom badanym przed-
przykład były to nazwy różnych owo- stawiano specyficznie uporządkowane
ców), potem następowało odliczanie zestawy wiadomości, zawierające po
140 PSYCHOLOGIA
POZNANIA

cztery pozycje. Pierwsza grupa bada- R A M K A 4 .7 c d .


nych oglądała zestaw czterech wiado- zapamiętywania. Ludzie szybko na-
mości o tej samej tematyce, natomiast sycają się podobnymi wiadomościami
w grupie drugiej ostatnia wiadomość i przestają zapamiętywać następne.
dotyczyła zupełnie innej dziedziny niż Wiadomości telewizyjne starają się za-
poprzednie wiadomości. Sprawdzano chować protokolarny porządek w prze-
stopień zapamiętania tych wiadomości kazywanych informacjach (najpierw
bezpośrednio po ich emisji, jak też po informacje polityczne, potem gospo-
upływie pewnego czasu. Część wyni- darcze, później kulturalne). W efekcie
ków przedstawiono na rycinie 4.8. widzom niewiele zostaje w głowie,
Wyniki te wskazują, że wprowa- chyba że zdarzy się coś niespodzie-
dzanie tematycznego uporządkowania wanego, co burzy ten porządek (kata-
wiadomości powoduje pogorszenie ich strofa lotnicza, zamach stanu, skandal
obyczajowy i tak dalej).

80 i

70-
60-
50
40-
30

10

Wiadomość 1 Wiadomość 2 Wiadomość 3 Wiadomość 4

RYCINA 4.8 Wyniki eksperymentu Guntera, Berryego i Clitforda (1981)

W grupie e (eksperymentalnej) ostatnia wiadomość różniła się tematycznie od pozostałych, natomiast


w grupie k (kontrolnej) wszystkie cztery wiadomości byty ze sobą tematycznie powiązane. Wyraźna różnica
występuje w stopniu zapamiętania ostatniej wiadomości. Przedstawiony wykres dotyczy odtwarzania
następującego po pewnym okresie odroczenia; w wypadku odroczenia następującego zaraz po wysłuchaniu
wiadomości uktad wyników byt podobny, ale wykresy dla obu grup przebiegały na wyższym poziomie.

Wynika stąd, że pamięć krótkotrwała może być działalność środków masowego


nie jest wcale tak mechaniczna, jak począt- przekazu. Być może jednak w wiadomo-
kowo przypuszczano. Jednakże wiedza na ściach radiowych czy telewizyjnych nie
temat jej właściwości z trudem przebija się chodzi o to, by ludzie dobrze je pamiętali,
do życia publicznego, czego przykładem ale o coś zupełnie innego.
P A MĘ IĆ 141

4.3.1.3. dziliśmy poprzednio - miary pochodzące


Pamię ć trwała z teorii informacji są niezbyt przydatne.
Pamięć trwała w przeciwieństwie do Mimo to niektórzy badacze w ten spo-
dwóch pozostałych rodzajów pamięci wiąże sób określają pojemność tej pamięci. Na
się w największym stopniu z potocz- przykład Csiksentmihalyi (1990) twierdzi,
nym rozumieniem terminu pamięć. Pa- że w ciągu życia człowiek przetwarza
mięć trwała, a jak wcześniej określał ją 185 miliardów informacji1 i zapewne część
William James (1890) - pamięć wtórna, od- tych informacji jest zapisywana w pamięci
nosi się do przeszłości, mniej lub bardziej trwałej. Można sięgnąć do danych Lehrla
odległej, natomiast pamięć krótkotrwała to i Fischera (1988), którzy twierdzą, że szyb-
teraźniejszość - teraźniejszość w sensie kość przenoszenia informacji z pamięci
psychologicznym, a nie dosłownym. Infor- krótkotrwałej do pamięci trwałej wynosi
macje zawarte w pamięci krótkotrwałej są od 0,1 do 1 bita sekundę. Z tego wynika, że
zawsze łatwo dostępne i przywołujemy je w ciągu minuty możemy zapisać od 6 do 60
bez specjalnego wysiłku. Podczas słucha- bitów informacji. W ciągu godziny możemy
nia wykładu potrafimy niemal dosłownie zatem zapisać od 360 do 3600 bitów (czyli
powtórzyć zdanie wypowiedziane przez jest to 3,6 kB). Dyskietka trójcalowa ma
wykładowcę kilkanaście sekund temu. pojemność 1440 kB, czyli do zapisania
Trudno już coś takiego zrobić w odniesie-
w pamięci tej ilości informacji, jaka się
niu do wykładu z poprzedniego tygodnia,
na niej mieści, człowiek bystry potrze-
choć pamiętamy, o czym była mowa. Po
bowałby 400 godzin. Natomiast człowiek,
trzech latach pamiętamy jedynie, że był to
u którego tempo przenoszenia jest dziesię-
wykład z takiego a takiego przedmiotu, ale
ciokrotnie mniejsze, potrzebowałby 4000
nie pamiętamy, co było na poszczególnych
godzin. Posługując się tymi danymi, można
wykładach.
obliczyć, ile informacji człowiek może
Reguły działania pamięci trwałej są
zupełnie odmienne od reguł działania pa- zapisać w pamięci długotrwałej w ciągu
mięci krótkotrwałej. Jest ona jednocze- życia, zakładając, że średnia długość życia
śnie bardziej zróżnicowana pod względem zbliża się do 70 lat.
mechanizmów przechowywania informacji Te ostatnie wyliczenia, opierające się
oraz pod względem sposobów kodowania na danych Lehrla i Fishera (1988), różnią
informacji. się jednak dziesięciokrotnie między sobą.
Pojemność pamięci trwałej prawdopo- To jeden problem. Drugi zaś polega na
dobnie jest praktycznie nieograniczona tym, że zapisujemy w naszej pamięci in-
(Bahrick, Hali, 1991; Sternberg, 1996), formacje nie tylko w postaci twierdzeń
choć teoretyczne ograniczenia na pewno opisujących relacje między pojęciami, lecz
istnieją. Określenie tej pojemności jest także w postaci obrazów. Obrazy cechują
bardzo trudne, ponieważ - jak stwier- się bardzo dużą pojemnością informacyjną.

1
Obliczenia przedstawione przez tego autora prawdopodobnie opierają się na danych Millera
(1956), ponieważ pisze on, że jednocześnie możemy poradzić sobie z 7 bitami informacji. Już
wcześniej stwierdziliśmy, że Miller się w określeniu pojemności pamięci krótkotrwałej nie
posługiwał bitami, ale intuicyjnymi jednostkami, które określa! mianem kęsów (chunks) czy
elementów.
142 P S / C H O L D G I A P O Z N A N IA

Jako przykład przytoczę dane dotyczące zmuszało do rejestrowania dużych ilości


fotografii cyfrowej. Barwne zdjęcie o dużej nowych informacji.
rozdzielczości pewnej osoby to plik o ob- Podsumowanie tych rozważań nie może
jętości 720 kB. Taką objętość miałoby na zawierać precyzyjnego określenia pojem-
dyskietce zdjęcie Irenę Jacob, jednej z ulu- ności pamięci trwałej. Jest to jednak pa-
bionych aktorek Kieślowskiego (Podwójne mięć o zdecydowanie największej pojem-
życie Weroniki, Trzy kolory. Czerwony). ności spośród dotychczas omawianych ro-
Zgodnie z przedstawionymi wyliczeniami dzajów pamięci. Aby Czytelnikowi uzmy-
osoba szybko kodująca informacje potrze- słowić, jak wielka jest ta pojemność,
buje na zapisanie tego zdjęcia w pamięci przytoczę jeden przykład. Słynny dyry-
200 godzin (720 kB - 200x3,6 kB). Nie gent Arturo Toscanini pamiętał każdą nutę
zaliczam siebie do osób szybko kodują- dla każdego instrumentu w 250 symfo-
cych informacje w pamięci trwałej, ale niach, 100 operach oraz w wielu innych
zaręczam, że twarz Irenę Jacob pamiętam utworach (Kalat, 1985). Pewnie nikomu
bardzo dobrze (po prostu bardzo mi się z nas nie uda się osiągnąć takiego wy-
podoba), mimo iż nie oglądałem obu wspo- niku. Ale i tak nie jesteśmy w stanie
mnianych filmów przez 200 godzin. wykorzystać w pełni pojemności własnej
Myślę, że uwagi te dowodzą, iż próby pamięci, gdyż istnieją pewne ogranicze-
precyzyjnego wyznaczenia pojemności pa- nia biologiczne: wprawdzie możemy za-
mięci trwałej są niesłychanie trudne pisać w naszym mózgu znacznie więcej
i w wielu wypadkach skazane na nie- informacji, niż to dotychczas uczyniliśmy,
powodzenie. Poza tym nie wszyscy lu- ale mózg będzie się przed tym bronił.
dzie w jednakowym stopniu wykorzystują Mózg zostawia sobie rezerwę na nie-
swój potencjał pamięciowy. Ludzie żyjący przewidziane okoliczności i nie dopuści
w środowisku tradycyjnym, wykonujący do jej uszczuplenia, nawet kiedy takie
zrytualizowane i zrutynizowane czynno- okoliczności nie wystąpią. Jest to sytu-
ści po opanowaniu podstawowego zasobu acja analogiczna do tej, z jaką mamy
wiadomości i umiejętności nie muszą go do czynienia w biznesie. Rozpoczyna-
w znacznym stopniu modyfikować. Szesna- nie działalności gospodarczej, opierające
stowieczny młynarz po opanowaniu swego się na pełnym wykorzystaniu posiadanego
fachu musiał uczyć się niewiele - czy to kapitału, zwykle kończy się niepowodze-
w zakresie umiejętności zawodowych, czy niem. Zawsze zostawia się pewną re-
społecznych (spotykał się przecież niemal zerwę na wypadek jakiegoś niespodziewa-
zawsze z klientami z bardzo wąskiego nego kryzysu czy niesprzyjającego zbiegu
kręgu). Z drugiej strony Herbert Simon okoliczności.
(1995) - jeden z twórców teorii podej- Czas przechowania w pamięci trwałej
mowania decyzji i jeden z ojców psycho- jest bardzo długi, a być może praktycznie
logii poznawczej - powiada, że człowie- nieograniczony. Nie wiadomo, czy infor-
kowi mającemu silną motywację potrzeba macje, które zostały zapisane w magazy-
co najmniej dziesięciu lat, aby osiągnąć nie pamięci trwałej, kiedykolwiek ulegają
poziom światowy w swojej dyscyplinie. całkowitemu zapomnieniu. Pamięć ta ma
Warto dodać, że współcześnie większość bardzo dużą pojemność i być może zapo-
ludzi będzie musiała wielokrotnie zmie- minanie ma charakter pozorny. W rzeczy-
niać zawód w swoim życiu, co będzie ich wistości jest to brak dostępu do informacji,
P A MĘI Ć 143

która gdzieś została zapisana i trudno operowania językiem, a po urodzeniu nie


powiedzieć, gdzie. O tym, że zapominanie dysponujemy jeszcze umiejętnością posłu-
może mieć charakter pozorny, świadczy giwania się językiem. Rozmaite informa-
zjawisko reminiscencji, czyli odzyskiwania cje zapamiętujemy w postaci nienazwa-
informacji, które zostały zapomniane. Do- nych obrazów, najczęściej o wyrazistej
kładniej opiszemy to zjawisko w rozdziale treści emocjonalnej (Maruszewski, Ści-
poświęconym pamięci autobiograficznej. gała, 1998). Co więcej, istnieją dowody
Zapamiętujemy różne informacje już od eksperymentalne, że zapamiętujemy różne
początku naszego życia, ale oczywiście informacje już w okresie płodowym.
informacje te nie są dostępne pamięci Świadczą o tym wyniki badań, które przed-
świadomej, ponieważ świadomość wymaga stawiamy w ramce 4.8.

R A M K A 4 .8
Spelt dawno temu (1938, 1948) prze- też możemy powiedzieć, że dziecko
prowadził badania, w których wykazał, zachowało coś w pamięci. Osobiście
że już w łonie matki dzieci mogą opowiadałbym się za tą ostatnią in-
tworzyć proste odruchy warunkowe. terpretacją, ponieważ dziecko przy-
Jest to jednak możliwe dopiero od 6,5 swajało sobie prostą informację na
miesiąca ciąży. Eksperyment przed- temat otoczenia: „wibracje o pewnej
stawiał się następująco. Do brzucha częstotliwości zapowiadają hałas albo
matki Spelt przykładał widełki stro- huśtawkę". Oczywiście ta informacja
ikowe nastrojone na pewną częstotli- została wyrażona w naszym języku,
wość. Jednocześnie eksponował silny a nie w postaci reprezentacji, które
hałas, który wywoływał silną reakcję tworzy nienarodzone dziecko. Wiele
ruchową nienarodzonego dziecka. Po danych wskazuje na to, że odruch po-
pewnej liczbie prób aktywność ru- wstały w okresie płodowym może na-
chowa płodu pojawiała się w odpo- dal występować po urodzeniu. Kiedy
wiedzi tylko na same drgania wide- przyłożymy do ramy łóżeczka, w któ-
łek stroikowych. W drugim ekspery- rym leży dziecko, wibrujące widełki
mencie zamiast hałasu Spelt stosował stroikowe, pojawia się aktywność ru-
bodziec działający na zmysł równo- chowa. Jeśli takie ślady pamięciowe
wagi. Po przyłożeniu do brzucha wi- przetrwały okres ciąży i porodu, to
dełek stroikowych prosił matkę, le- możemy oczekiwać, że każdy z nas
żącą na plecach, aby przewracają się mógł już przed urodzeniem zostać
z boku na bok. Był to również bo- wstępnie zaprogramowany na pewne
dziec bezwarunkowy wywołujący ak- bodźce. Możemy zrozumieć, dlaczego
tywność ruchową. Po pewnym cza- pewne bodźce zupełnie nieoczekiwa-
sie nienarodzone dziecko zaczynało nie wywołują w nas emocje pozytywne
wymachiwać nóżkami na same drga- lub negatywne - we wczesnym dzie-
nia widełek stroikowych. Pojawia się ciństwie, lub nawet w okresie życia
pytanie, czy możemy tu mówić je- płodowego zostaliśmy w pewien spo-
dynie o prostym warunkowaniu, czy sób uwarunkowani na te bodźce.
144 P S iC H O W & A P O Z N A N IA

RA MK A 4.9

Bahrick, Bahrick i Witliger (1975) też dopasowywać nazwiska do fotogra-


sprawdzali, czy ludzie pamiętają na- fii. Natomiast pamięć samych nazwisk
zwiska i twarze swoich kolegów i ko- była już zdecydowanie słabsza.
leżanek ze szkoły średniej. Pokazywali Bahrick ze swoimi współpracowni-
zestawy fotografii, zawierające zdjęcia kami badał również trwałość przecho-
osób w wieku szkolnym. Znajdowały wania materiału szkolnego - chodziło
się wśród nich zdjęcia kolegów z klasy mianowicie o znajomość języka ob-
i ze szkoły oraz zdjęcia osób zupełnie cego (byl to język hiszpański), którym
obcych. Pokazywano również listy na- ludzie nie posługiwali się po ukoń-
zwisk, zawierające nazwiska znane ze czeniu szkoły. Badano rozpoznawanie
szkoły, jak i nazwiska zupełnie obce. słów, rozumienie oraz przypominanie.
Badano osoby po 25 latach i po 50 Okazało się, że nawet po 50 latach
latach od momentu ukończenia szkoły. ludzie potrafią przypomnieć sobie zna-
Po 25 latach ludzie niemal bezbłędnie czenie około 30% niegdyś opanowa-
rozpoznawali kolegów i koleżanki na nych słówek (Bahrick, 1984).
fotografiach. Bardzo dobrze potrafili

W pamięci przechowujemy nie tylko mięci trwałej. Pamięć trwała przechowuje


wiedzę szkolną, lecz także informacje na olbrzymie ilości materiału przez długi czas,
temat ludzi, z którymi zetknęliśmy się w związku z tym winna spełniać następu-
kiedyś w ciągu naszego życia. W chwili jące warunki:
obecnej nie pamiętam wzorów odnoszą-
cych się do ruchu jednostajnie przyspie- 1. Sposób zapisywania materiału winien
szonego, ponieważ po ukończeniu szkoty być bardzo ekonomiczny. Tak zapi
nigdy nie musiałem rozwiązywać proble- sywany materiał nie będzie zajmo
mów wymagających ich użycia. Pamiętam wał dużo miejsca, a musimy pamiętać
jednak nauczyciela fizyki oraz kolegów 0 tym, że pojemność pamięci musi
z klasy. Pamięć takich doświadczeń jest nam starczyć na mniej więcej 70 lat
wyjątkowo trwała, o czym świadczą wyniki 1stale musimy zapisywać w niej nowe
badań omówionych w ramce 4.9. informacje.
Dane te - niezależnie od obserwacji 2. Materiał zapisywany w pamięci winien
o charakterze anegdotycznym - potwier- być tak zorganizowany, by można było
dzają tezę, że pamięć trwała jest rzeczywi- łatwo uzyskać do niego dostęp. Jest to
ście trwała. Sam Bahrick wymyślił nowe, zadanie bardzo trudne do spełnienia,
jeszcze mocniejsze określenie - magazyn ponieważ - określając to metaforycznie
pamięci stałej ipermastore). Sugeruje to, - wszystko powinno być „na wierzchu".
że pewne informacje nigdy nie znikają Odwołajmy się do prostego przykładu.
z naszej pamięci. Podczas pisania tej książki potrzebny
Kilka uwag poświęcę sposobom orga- jest mi nie tylko komputer, lecz także
nizacji materiału przechowywanego w pa- fiszki bibliograficzne, które kiedyś sta-
P A MĘ IĆ 145

ratem się przygotować, książki (rozrzu- albo też powinna być wrażliwa na ten
cone w tej chwili po różnych pólkach), wymiar, określany w innym miejscu
notatki z lektur i z konferenqi, nadbitki systemu psychicznego.
ważnych artykułów i tak dalej. Kiedy
to wszystko jest już na wierzchu, to Wymagania wymienione w punktach
nie mogę znaleźć dyskietek z mate- pozostają ze sobą w konflikcie i nie mogą
riałami z Internetu, a w pokoju nie być spełnione jednocześnie. Kiedy ja-
ma gdzie usiąść. Wtedy poszukiwanie kiś materiał zapisywany jest wielokrotnie
potrzebnych rzeczy pochłania więcej w magazynie pamięciowym, to pojemność
czasu aniżeli korzystanie z nich. Stale pamięci wykorzystywana jest w sposób
szukam jakiś nadbitek, notatek i boję nieekonomiczny, kiedy pewne informacje
się, że sterta książek za chwilę spadnie mają mieć priorytet w uzyskiwaniu do-
na komputer. stępu, wtedy inne stają się trudno do-
3. Materiał ważny winien być wielokrot stępne. Jeśli pamięć zorganizowana jest
nie zapisywany w magazynie pamię w bardzo ekonomiczny i uporządkowany
ciowym. To wielokrotne zapisywanie sposób, to w sytuacjach kryzysowych do-
zapobiega utracie tego materiału. Mu stęp do informacji o szczególnym znacze-
szę pamiętać na przykład swój NIP, niu jest tak samo utrudniony, jak do infor-
PESEL, hasło dostępu do poczty elek macji drugorzędnych lub trzeciorzędnych.
tronicznej, PEN-y karty bankomatowej Klasyczne koncepcje pamięci trwałej,
i kredytowej, PEN dostępu do konta które powstały na przełomie lat sześć-
elektronicznego i tak dalej. Gdy zapo dziesiątych i siedemdziesiątych, uwzględ-
mnę którejkolwiek z tych informacji, niały tylko jeden z wymienionych aspek-
tracę dostęp do gotówki, koresponden tów kosztem pozostałych. Tym aspektem
cji, nie mam możliwości podpisywania była duża pojemność pamięci, a z tego
umów i wystawiania rachunków. Mogę wynikała koncentracja na ekonomiczności
oczywiście te wszystkie informacje za zapisu informacji. Pozostałe aspekty były
pisać, ale ze względów bezpieczeństwa w tle. W tej chwili skoncentrujemy się na
nie powinienem tych zapisów trzymać wyjaśnieniu ekonomicznego aspektu za-
w jednym miejscu. Muszę wobec tego pisu informacji, natomiast do pozostałych
pamiętać, gdzie znajdują się te zapisy. wrócimy w dalszych częściach pracy. Co
„Istny koszmar" - jak powiedzieliby więcej, warto podkreślić, że teorie, które
poznaniacy. A jednak każdy z nas jakoś wyjaśniały ten aspekt, koncentrowały się
sobie z tym radzi. na specjalnym rodzaju informacji, a miano-
4. Materiał o szczególnym znaczeniu wicie na informacjach, które przypominały
musi być zawsze pod ręką. Muszę wiedzę szkolną. Nie odnosiły się do takich
pamiętać numer alarmowy do pogo rodzajów pamięci, które leżą na przykład
towia ratunkowego czy policji, muszę u podstaw umiejętności pływania stylem
pamiętać, na co uczulona jest pewna motylkowym, tańca, pisania na kompute-
osoba i jakie leki muszę jej natych rze i na maszynie.
miast podać w razie wstrząsu anafilak- Ludzie starają się wykorzystać eko-
tycznego. Pamięć powinna być zatem nomicznie pojemność pamięci, zapisując
wyposażona w mechanizm określania w niej informacje w sposób zorganizowany.
wagi docierających do niej informacji, Ta organizacja z jednej strony polega na
146 P S Y C H 0U 3 G IA P O Z N A N IA

tym, że usiłujemy grupować informacje list zawierających słowa całkowicie ze sobą


w większe całości, a z drugiej zaś na niepowiązane. Druga grupa badań doty-
tym, że zasadą grupowania jest znacze- czy zapamiętywania tekstu. W wypadku
nie. Analizę roli organizacji w pamięci pierwszej grupy zaobserwowano wyraźną
trwałej przedstawimy, odwołując się do przewagę uczenia się list tych słów, które
dwóch grup danych. Pierwsza grupa do- można było zorganizować w kategorie.
tyczy uczenia się list słów, które można Przykłady takich badań omawiam w ramce
pogrupować w pewne kategorie, albo też 4.10.

R A M K A 4 .1 0
Pierwsza demonstracja roli grupowa- liście słowa były przemieszane lo-
nia w pamięci semantycznej pochodzi sowo. Okazało się, że ludzie znacz-
z badań Bousfielda (1953). Ekspono- nie łatwiej opanowywali drugą listę
wał on dwom grupom badanych listy aniżeli pierwszą. Co więcej, w cza-
słów zawierające 60 pozycji. Grupa sie odtwarzania występowała sponta-
pierwsza dostawała do opanowania li- niczna tendencja do grupowania ze
stę zawierającą słowa całkowicie nie- sobą elementów tworzących katego-
związane ze sobą, natomiast lista dla rię.
drugiej grupy zawierała nazwy 15 Innym przykładem może być po-
zwierząt, 15 imion chłopców, 15 nazw rządkowanie hierarchiczne zbioru ele-
zawodów oraz 15 warzyw. Na tej mentów do zapamiętania. Znajomość

m in e ra
ły

m e ta le
k am ien ie

s z la ch e tn e
p o s p o lite
s to p y
s z la ch e tn e
p rz yd a tn e
w k a m ie n ia rs tw ie

p la ty n as re b rozło to
a lu m in iu m ie dź
ołów że la zo
b rąz s z a fir w a pien
stal s zm a ra g d g ra n it
m o sąd
i z d ia m e n t m a rm u r
ru b in

R Y C IN A 4 .9 F ra g m e n t h ie ra rc h ic zn e g o zb
óre
iogruo , pzoa mkąto cm ożn a b łyo u p o rz
ąd k o wća n a z w y
m in e ra
łów p o d a w a n y c h d o z aętap anmiai w b a d a n ia c h B o w e ra , LCelas rk g oald, a i
W in z e n z a (1 9 6 9 )
W ram ka ch z n ajd ą siuęj up o rządk o w a ne hierarch icznie n a zw y ka te g o rii, n a to m ias
ę ści
t w wdykre
olnesu
j- cz
n a z w y , óre
k t m ie li p rz y sćwsoo i b ie b a d a n i.
P A MĘ IĆ Ul

takiego uporządkowania znakomicie RAMKA4.10cd.


polepsza zapamiętywanie, co wyka-
zano w eksperymencie Bowera, Clar- nego zbioru przedstawiono na rycinie
ka, Lesgolda i Winzenza (1969). Ba- 4.9.
danym pokazywano listę minerałów. Różnica w wynikach była uderza-
Jedna grupa otrzymywała nazwy tych jąca. Badani, którym przedstawiano
minerałów umieszczone w zhierarchi- materiał w postaci struktury hierar-
zowanym zbiorze, natomiast drugiej chicznej, zapamiętali średnio 73 spo-
grupie podawano same nazwy do za- śród 112 nazw. Natomiast członko-
pamiętania. Część owego hierarchicz- wie grupy, której nie udostępniono
struktury hierarchicznej, zapamiętali
średnio tylko 21 nazw.

Troszeczkę inaczej przedstawia się trwałego ludzie w jednakowym stopniu pa-


sprawa przy zapamiętywaniu tekstu, a nie miętają formę gramatyczną zdań, jak i ich
tylko list słów. „Wprowadzając" tekst do treść, natomiast w wypadku przechowania
pamięci trwałej, ludzie rejestrują nie tylko trwałego pamiętają głównie treść, a forma
jego znaczenie, lecz także właściwości gramatyczna ulega pewnemu zapomnie-
gramatyczne zdań zawierających pewne niu. Ilustruje to badanie Sachs (1967),
treści. W wypadku przechowania krótko- które przedstawiono w ramce 4.11.

R A M KA 4.11

Sachs (1967) w swoim eksperymencie wać w zdaniach sąsiadujących ze sobą


przedstawiała fragmenty tekstu. Od albo położonych w bliskich partiach
czasu do czasu w tekście powtarzały tekstu (czyli informacja znajdowała
się pewne zdania, a zadaniem bada- się nadal w pamięci krótkotrwałej),
nych było stwierdzenie, czy zdania albo też w odległych częściach tekstu
te były takie same, jak pojawiające (czyli w takim wypadku informacja
się wcześniej, czy też wprowadzono była już w pamięci trwałej). Przy krót-
do nich pewne zmiany. Zmiany, jakie kotrwałym przechowaniu badani wy-
wprowadzano w tych zdaniach, nale- krywali zarówno zmiany gramatyczne,
żały do dwóch różnych kategorii. Po jak i zmiany semantyczne, natomiast
pierwsze, były to zmiany znaczenia przy przechowaniu dłuższym badani
zdań przy jednoczesnym zachowaniu wykrywali niemal wyłącznie zmiany
pierwotnej struktury gramatycznej. semantyczne. Jest to wyraźny dowód
Po drugie, były to zmiany struktury tego, że pamięć trwała koncentruje
gramatycznej, ale tu z kolei znacze- się na znaczeniu semantycznym ma-
nie semantyczne zdania nie ulegało teriału, a nie na jego formie.
zmianie. Zmiany te mogły następo-
148 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N I A

W pamięci trwałej przechowujemy nie niezależne magazyny pamięciowe, o róż-


tylko informacje semantyczne, jak wyni- nych właściwościach specyficznych, uru-
kałoby z przedstawionych przykładów. Pa- chamiane w określonej kolejności wtedy,
miętamy również informacje pochodzące kiedy możliwości magazynu uruchomio-
z różnych modalnośd zmysłowych. Przy- nego wcześniej zostaną wyczerpane. Dla-
kładowo, potrafię zanucić fragment IX
tego też starano się przeprowadzić bada-
symfonii Antoniego Dvoraka Z Nowego
Świata, nie mówiąc już o przebojach mu- nia, które pozwoliłyby wykazać, że istnieją
zyki rozrywkowej. Możemy także odwo- sytuacje, w których można wyodrębnić
ływać się do trwałej pamięci wzrokowej. oddzielne działanie odrębnych magazynów
Proponuję Czytelnikowi wykonanie pro- pamięci krótkotrwałej i pamięci trwałej.
stego zadania - obliczenie liczby klamek Na omówienie zasługują dwie grupy
w oknach znajdujących się w zajmowanym badań:
przez niego mieszkaniu. Licząc te klamki,
wędrujemy od pokoju do pokoju, od okna, 1. Badania nad tak zwanymi krzywymi
do okna. W rozwiązaniu tego zadania nie pozycyjnymi, które obrazują zróżnico
pomoże nam pamięć semantyczna, ale waną łatwość zapamiętywania elemen
wzrokowy fragment pamięci trwałej. tów zajmujących różne miejsca w sze
Powyższa analiza wskazuje, że pamięć regu.
trwała jest procesem niezwykle złożonym,
2. Badania neuropsyetiologiczne, wskazu
wykorzystującym różne sposoby kodowa-
nia i uwzględniającym specyficzne wymogi jące, że przy różnie zlokalizowanych
zadań stojących przed jednostką. Urucha- uszkodzeniach mózgu pojawiają się
miana jest ona zarówno w sposób au- ubytki pamięci krótkotrwałej lub ubytki
tomatyczny, kiedy zapisujemy informacje pamięci trwałej.
bardzo ważne, jak i w sposób dowolny,
kiedy na przykład musimy przyswajać Badania nad krzywymi pozycyjnymi opie-
sobie informacje z jakiegoś przedmiotu. rają się na bardzo prostej metodzie. Ba-
Różne mogą być też sposoby wydobywania danym eksponuje się szereg elementów,
informacji z tej pamięci. o długości przekraczającej wyraźnie po-
jemność pamięci krótkotrwałej, prosząc
4.3.1.4. o zapamiętanie jak największej liczby ele-
D ow ody odr ębności pamęci i
k rótk o trw łae j i trw łae j
mentów. Sprawdza się, które z elementów
zapamiętywane są najlepiej - czy te, które
Przedstawiona klasyfikacja rodzajów pa-
znajdują się w początkowej części szeregu,
mięci ze względu na czas przechowania
doprowadziła do pojawienia się wielu god- czy te w części środkowej, czy też te,
nych uwagi hipotez; badania nastawione na które są na końcu szeregu. Typowe wyniki
weryfikacje tych hipotez ujawniły bardzo przedstawiono na rycinie 4.10.
interesujące właściwości poszczególnych Wzniesienie w części początkowej
magazynów pamięciowych. Jednakże kon- określane jest mianem efektu pierwszeń-
cepcja ta sprowokowała psychologów do stwa i przypisywane działaniu pamięci
postawienia podstawowego pytania, czy trwałej. Natomiast wzniesienie w części
istnieje jedna pamięć, czy też istnieją końcowej określane jest mianem efektu
WMIEĆ 149

1,0
zakodowana pewna liczba elementów,
g to brakuje już miejsca na elementy na-
E
o
O
-
0, stępne. Każdy następny element może
K
M 8 spowodować usunięcie elementu za-
O
O
.
rejestrowanego wcześniej. Ten wcze-
0,
B śniejszy element może zostać albo
co
OJ
6 całkowicie zapomniany, albo też prze-
!o
o
-o niesiony do pamięci trwałej. W wy-
o 0,
a.
o padku krzywej pozycyjnej zapomina-
-o
4 nie powodowane przez eksponowa-
0,
nie nowych elementów ujawnia się
w środkowej części krzywej. Nato-
2 miast część początkowa obrazuje los
15 10 15 20 drugiej grupy informacji, które zo-
Pozycja stówa na liście stały już przeniesione do pamięci
trwałej.
R Y C IN A 4 .1 0 K r z y w a p o z y c y jn a
3. Tempo kodowania w pamięci trwałej.
K rz y w a z o ła
s taw y łga d z o n a . W rz e c z y śc w is
i to Gdyby pamięć trwała potrafiła kodować
k rz y w a p o z y c y jn a m a b aęb rd az ie
ty j wz yąd
g l. informacje z taką szybkością, z jaką
są one eksponowane, to wtedy nie
świeżości - za pojawienie się tego efektu byłoby zagłębienia w początkowej czę
ma być odpowiedzialna pamięć krótko- ści krzywej. Ponieważ - jak wska
trwała. Co przemawia za taką interpreta- zują dane Lehrla i Fishera (1988)
cją? Wyjaśnienie fenomenu krzywej po- - szybkość ta jest stosunkowo nie
zycyjnej możemy podsumować w trzech wielka, człowiek zdąży zapisać w pa
punktach: mięci trwałej tylko niewielką grupę
danych - są to właśnie te słowa,
które zajmowały początkowe miejsca
1. Czas ekspozycji szeregu. Czas ten jest
w szeregu.
dłuższy niż czas przechowania w pa
4. Wrażliwość pamięci krótkotrwałej
mięci krótkotrwałej. Jeśli czas czyta
i trwałej na oddziaływanie różnych
nia szeregu przedstawionego na ryci
czynników. Z badań nad paradyg
nie 4.10 przekracza 20 sekund, to po
matem Browna-Petersonów wynika
zakończeniu czytania elementy, które
łoby, że zastosowanie zadania anga
były na początku, musiały zniknąć
żującego uwagę (na przykład odlicza
z pamięci krótkotrwałej. Pamiętamy, że
nia wstecz) spowoduje zanik efektu
zgodnie z danymi Petersonów czas ten
świeżości. Z drugiej strony przyspie
nie przekracza 15-18 sekund, zgod
szenie tempa ekspozycji materiału do
nie z danymi Lehrla i Fishera - 5,4
zapamiętania winno utrudnić kodowa
sekundy. Ponieważ eksperymentator
nie materiału w pamięci trwałej. Ob
czyta jeden element za drugim, badani
szerne badania Glanzera (1972), obej
nie mają możliwości korzystania z po
mujące nie tylko te, ale i wiele
wtórek wewnętrznych. Skoro badany
innych czynników wpływających wy
pamięta elementy z części początko
biórczo na każdy z tych efektów,
wej, to musiały one wejść do pamięci
trwałej.
2. Ograniczona pojemność pamięci krót
kotrwałej. Kiedy w pamięci zostanie
150 P $ fC H 0 lS ) G IA P O Z N A N IA

potwierdziły hipotezy o niezależno- mięci krótkotrwałej i magazynu pamięci


ści funkcjonalnej obu wspomnianych trwałej. Czyżby zatem magazyny te wy-
efektów. stępowały tylko w laboratorium, natomiast
tam, gdzie człowiek może sprawować kon-
Przedstawione dane oparte są na jasnych trolę nad własną aktywnością poznawczą,
przesłankach teoretycznych i dają jedno- nie byłoby dla nich miejsca?
lity obraz empiryczny. Jednakże argumen- Ważniejsze, zdaniem Baddeleya (1993),
tacja odwołująca się do krzywych pozy- dla hipotezy o istnieniu odrębnych ma-
cyjnych napotkała jeden poważnych pro- gazynów pamięci krótkotrwałej i pamięci
blem. Okazało się mianowicie, że krzywa trwałej są wyniki drugiej grupy badań,
w kształcie przypominającym literę U nie a mianowicie badań neuropsychologicz-
ma charakteru uniwersalnego. W niektó- nych nad pacjentami z różnie zlokalizowa-
rych badaniach okazało się bowiem, że nymi uszkodzeniami mózgu. Obserwacje
nie występuje zagłębienie w jej środko- tych pacjentów wskazują, że występują
wej części. Wynik taki uzyskał między u nich wybiórcze zaburzenia pamięci krót-
innymi Bernbach (1975). Stwierdził on, że kotrwałej lub pamięci trwałej. Stwier-
kiedy badani zostali poinformowani o dłu- dzono na przykład, że osoby z uszkodze-
gości szeregu, jaki mają zapamiętywać, niami lewego płata potylicznego przeja-
uzyskiwali tak samo dobre wyniki w od- wiają trwałą niezdolność do przechowy-
niesieniu do wszystkich części szeregu. wania informacji w pamięci krótkotrwa-
Wyniki tych badań wskazują, jak dużą łej, pamięć trwała zaś jest nienaruszona
rolę odgrywają wykorzystywane przez ba- (Shallice, Warrington, 1970), natomiast
danych strategie pamięciowe. Strategie osoby z uszkodzeniami okolic skroniowych
te znajdują się pod kontrolą badanych charakteryzują się normalnym zakresem
i jeśli zostaną oni z góry poinformo- pamięci krótkotrwałej w odniesieniu do
wani o strukturze czekającego ich zada- materiału werbalnego, lecz nie potrafią
nia, wtedy mogą szukać takiej strategii, zapamiętać materiału tego typu w spo-
która najlepiej pasuje do struktury tego sób trwały (Warrington, 1982). Przypo-
zadania. Strategia ta pozwala na opty- mnijmy cytowany na początku tego roz-
malne wykorzystanie własnych możliwo- działu przypadek Clive'a Wearinga, który
ści poznawczych. po przejściu encephalitis żyl w wiecznej
W realnych sytuacjach życiowych jest teraźniejszości.
właśnie tak, że człowiek z góry zna struk- Szczególną rolę w procesach pamięcio-
turę zadania, jakie przed nim stoi, więc wych odgrywa hipokamp, odpowiedzialny
może sam sobie wybierać odpowiednie za kodowanie informacji deklaratywnych
strategie. Natomiast w większości ekspe- (Zola-Morgan, Sąuire, 1990) oraz za utrwa-
rymentów laboratoryjnych nie informuje lanie zarejestrowanej informacji w pamięci
się w pełni badanych o tym, jakie są właści- trwałej (Sąuire, 1986). Aczkolwiek dane
wości czekających ich zadań. Tym samym neuropsychologiczne - ze względu na swój
dobór strategii kontrolowany jest w znacz- kliniczny charakter - stwarzają największe
nym stopniu przez badacza. W takich wła- trudności interpretacyjne, to mogą być
śnie sytuacjach uzyskiwano potwierdzenie uważane za najpoważniejszy dowód na
hipotezy o istnieniu dwóch niezależnych rzecz tezy o odrębności pamięci krótko-
magazynów pamięciowych - magazynu pa- trwałej i długotrwałej.
MMIĘ Ć 151

Dyskusja na temat istnienia trzech nie- nie będziemy do niej wracać, a przej-
zależnych mechanizmów pamięciowych, dziemy do innych sposobów klasyfikacji
albo też istnienia jednolitej pamięci, daleka pamięci.
jest od rozstrzygnięcia. Alternatywą dla Na zakończenie podsumujmy przed-
koncepcji trzech magazynów pamięci jest stawione informacje na temat podstawo-
koncepq'a poziomów przetwarzania, którą wych właściwości pamięci sensorycznej,
szczegółowo omawiam w innym miej- krótkotrwałej i trwałej. Odpowiednie dane
scu (Maruszewski, 1996; 2000 b). Tutaj zamieszczono w tabeli 4.2.

TA BE LA 4.2 P odstaw o właściw


e w ości p amęci
i sensorycznej, ótkotrw
kr ałej i trw ałej

WŁAŚC IW OŚC I R O D Z A J P AĘCMII

sen so ryczna krótkotrw ła trw ała

p o je m nśoć o k oło 1 8 e le m eówn t; 7±2 e le m e n ty (M ille r), 1 8 5 m iliaów rd in fo rm a cji


z m ie n n a , w zżn
a leości 8 0 b itów (L e h lr, F ish e r) (C sikse n tm ih a lyi), -p ra k
o d s p o s o b u b a d a n ia tyczn ie n ie og ra niczon a

c za s p rze ch o w a n ia y j o w o n ie c o 1 5 -1 8 s (P e te rs o n o w iepraktycznie
0 ,5 s , w ątk ),
dłuże j 5 ,4 s ; mże
o zo stać nieograniczony
w ydłużo n y d zi
ęki
p o wórko
t m w e wętrznn ym

fo rm a t z a p is y w a n y c h w z ro k o w y lu łu
b csh o w y ; a ku styczn y, m
żliw
oy sem an tyczny, żliw
m oy
in fo rm a c ji m ożliw e ówr n ież in n e sem antyczny także w zrokow y,
m o d a lnśc
oi słuchow y, rzadziej
w
za kre sie in n ych
m od alno
ści

zapom in an ie za n ika n ie, w ępy stuje za nika nie lub brak dost
ępu
rów n ież e fe k t interfe re ncja *
m a s ko w a n ia

k o n tro la s p ra w o w a n a brak p owórki


t w e wętrzne
n ba rd zo duża ; zró żnicow a n e
p rz e z p o d m io t n a d d a n y m fo rm y d o tyc
ącze za rów n o
ro d z a je m p aęcmii o rg an izacji
za p a mętyw
i a n ia , ja k i
sto so w a nia spe cyficznych
strateg ii od tw arza nia

* In te rfe re n c ja p o le g a nłóc
a zaankiu is tn ące
ie j g ośla d u p a męcio
i w e g o p rze z in fo rm a cje d ące
o ciedraoj je d n o stki
późnie j.
152 P S fC H O U J G IA P O Z N A N IA

4 .3 .2 . sowo (wiemy, kiedy coś się zdarzyło albo


g l u n a fo rm a t kiedy się czegoś dowiedzieliśmy) i prze-
K la s y fik a c ja p aęcmi ize w z ęd
p rz e c h o w y w a n y c h in fo rm a c jię -ć p a m strzennie
i (wiemy, gdzie to coś się zda-
s e m a n ty c zn a i pęaćmeip izo d y c z n a rzyło albo gdzie się tego dowiedzieliśmy),
oraz pamięci opartej na przypominaniu,
Porównajmy działanie naszej pamięci która ma charakter impersonalny i doty-
w dwóch następujących sytuacjach. W pier- czy wiedzy na temat świata. Ta trady-
wszej staramy się przypomnieć sobie, cyjna klasyfikacja pomija jednak pewne
z kim po raz pierwszy całowaliśmy się ważne fakty dotyczące ludzkiej wiedzy.
w życiu i jakie papierosy wówczas palili- Pamięć semantyczna, zdaniem Tulvinga
śmy (jedno i drugie było dla nas wtedy „...jest niezbędna do posługiwania się ję-
oznaką dorosłości). W drugiej sytuacji zykiem. Stanowi ona tezaurus umysłowy,
mamy odpowiedzieć na pytanie, jak i gdzie zorganizowaną wiedzę jednostki o sło-
zginął generał Sikorski. W jednym i w dru- wach i innych symbolach werbalnych,
gim wypadku sięgamy do zawartości na- ich znaczeniach i desygnatach (referents),
szej pamięci. Czy jednak w obu sytuacjach o relacjach między nimi oraz o regułach,
mamy do czynienia z tym samym rodzajem formułach i algorytmach manipulowania
procesów pamięciowych, czy też są one symbolami, pojęciami i relacjami" (Tu-
odmienne? O tym, że są to różne rodzaje lving, 1972, s. 386). Natomiast wiedza
pamięci, świadczy już to, że całkiem od- epizodyczna jest systemem, w którego
miennie zareagujemy w sytuacji, kiedy nie obrębie przechowywana jest informacja
będziemy mogli przypomnieć sobie któ- o epizodach albo zdarzeniach mających ści-
rejś z wymienionych informacji. W pierw- słą lokalizację czasową i przestrzenną, oraz
szym wypadku musielibyśmy sobie przy- o relacjach między nimi. Głównie chodzi tu
pomnieć, gdzie i kiedy to miało miejsce, 0 relacje związane z rozumieniem sensu
z kim mogliśmy się wtedy spotykać. Przy rozmaitych zdarzeń. Możemy powiedzieć,
przypominaniu sobie faktów tego rodzaju że w pamięci epizodycznej znajdują się
zdani jesteśmy na samych siebie. Znacznie na przykład takie pozycje, jak „Zrobiłem
lepiej wygląda sprawa drugiej informacji pranie"; „Zrobię pranie" oraz „Pamiętam,
- wystarczy zajrzeć do encyklopedii lub do że jutro muszę zrobić pranie".
podręcznika historii, by znaleźć potrzebną W tabeli 4.3 przedstawiono zestawienie
odpowiedź. Gdybyśmy dalej analizowali właściwości pamięci semantycznej i epi-
nasze funkcjonowanie poznawcze, dotarli- zodycznej, a niektóre ze wskazanych róż-
byśmy zapewne do innych różnic. nic opatrzymy szerszym komentarzem.
Z analizy powyższego przykładu wy- Tulving wyróżnia trzy grupy kryteriów,
nika, że w jednym i drugim wypadku pozwalających odróżnić od siebie oba ro-
mamy do czynienia z pamięcią trwałą. Po- dzaje pamięci: są to operacje, informacje
dział na pamięć epizodyczną i semantyczną oraz sposoby wykorzystywania pamięci.
wprowadził Tulving (1972, 1983, 1984). Podstawowym, jak się wydaje, czynnikiem
Wyszedł on od dobrze znanego rozróż- różnicującym oba typy pamięci jest ro-
nienia dwóch form pamięci: pamięci typu dzaj zapisywanych informacji. W pamięci
wspomnieniowego, która może wiązać się epizodycznej zapisujemy czyste doznania
z naszą osobistą przeszłością i dotyczy zmysłowe, a więc informacje o zdarzeniach
faktów, które potrafimy zlokalizować cza- 1 faktach, z którymi mieliśmy
bezpośredni
P A MĘ IĆ 153

kontakt. Natomiast pamięć semantyczna należy do tej samej klasy przedmiotów,


rejestruje informacje na podstawie danych co piłki, a więc do klasy przedmiotów
pośrednich, danych dostarczanych z róż- okrągłych.
nych źródeł i wyrażanych najczęściej za W powyższym przykładzie ujawniła się
pomocą komunikatów językowych. Zapa- jeszcze jedna różnica. Informacje zawarte
miętuję na przykład różne informacje na w pamięci epizodycznej dotyczą w ten czy
temat wypiawka, przedstawione na lekcji inny sposób osobistej przeszłości, nato-
biologii, choć nigdy w życiu go nie widzia- miast informacje w pamięci semantycz-
łem. Jeśli będę miał do czynienia z nauczy- nej dotyczą świata. Oczywiście różnica
cielem pracującym w sposób tradycyjny, to ta nie jest tak ostra, jak to się wy-
przedyktuje mi informacje stwierdzające, daje na pierwszy rzut oka. Kiedy pod-
że jest to organizm należący do grupy czas eksperymentu uczę się następującej
wirków, że ma prymitywny układ nerwowy listy słów: „korek, rzeka, ramka, klucz,
i tak dalej, samego wypławka jednak nie rower, karta, pisak, worek, klapa, ranek",
zobaczę na oczy ani w naturze, ani też na to przy odtwarzaniu sięgam do pamięci
rysunku. Z kolei w pamięci epizodycznej epizodycznej. Dlaczego? Otóż przypomi-
mam zarejestrowane informacje na temat nam sobie słowa, które słyszałem w okre-
tego, że krowa daje mleko, czy tego, że ślonym miejscu i w określonym czasie,
ma rogi, ale nie muszę wcale wiedzieć, i tylko te słowa winienem sobie przypo-
że krowa jest kręgowcem czy ssakiem. mnieć. Słowa te znalem już wcześniej,
W tabeli 4.3 znajduje się zestawienie róż- ponieważ są one częścią mojego języka
nic między pamięcią epizodyczną i seman- ojczystego. Jednakże związek tej listy stów
tyczną. z moją osobistą przeszłością jest dość
Ważna różnica wymieniona w tabeli wątpliwy.
4.3 dotyczy reguły porządkowania infor- Ważną cechą różnicującą jest zależność
macji. Informacje w pamięci epizodycz- od kontekstu. Ta sama informacja może
nej są porządkowane na osi czasu, nato- przedstawiać się odmiennie w pamięci
miast w pamięci semantycznej uporząd- epizodycznej w zależności od kontekstu,
kowane są pojęciowo. Uporządkowanie na w jakim się pojawia. Mogę wspominać
osi czasu nie musi wiązać się ze znajo- kontakty z pewną osobą jako źródło szczę-
mością dat poszczególnych zdarzeń, ale ścia i spełnienia, gdy jestem w dobrym
może się ono opierać na danych pośred- nastroju, albo też mogę je wspominać jako
nich, takich choćby, jak występowanie coś, co było preludium do późniejszego po-
konkretnych zdarzeń w różnych okresach gorszenia stosunków, jeśli mój nastrój się
życia (na przykład w okresie pierwszej pogorszył. Analogiczne zjawisko nie wy-
pracy zawodowej czy podczas studiów). stępuje w pamięci semantycznej - wiem,
Natomiast w pamięci semantycznej infor- że Ho Chi Minh był przywódcą Wietnamu
macje uporządkowane są pojęciowo; nie Północnego, bez względu na to, czy jestem
wiemy na przykład tego, kiedy i gdzie w dobrym, czy w złym nastroju.
dowiedzieliśmy się tego, że pomarańcza Z tą zależnością od kontekstu związana
jest owocem, że owoc jest częścią rośliny jest inna cecha różnicująca oba analizo-
i tak dalej. To uporządkowanie pojęciowe wane rodzaje pamięci - zdolność wypro-
opiera się na wielu krzyżujących się ze wadzania informacji z dostępnych danych.
sobą kryteriach: wiem, że pomarańcza Przypominając sobie pewne zdarzenie,
154 P S TC H O ID G IA P O ZN A N IA

TA B E LA 4 .3 óRżn ice męd


i zy p amęc
i ią ep izod y czn
ą a s e m an ty czn
ą

CECHY PAMĘĆ
I EPIZO D YC ZA PA MĘĆ
I SEM A N TYC ZN A

IN FO R M A C JE
Źródło C z ys te d o z n a n ia złomwyes R o z u m ie n ie fa ówk ti z ja w is k
J e dn os tk i Z d arze nia , ep iz od y F a k ty , ide e, ęcp ojia
O rganizacja C zasow a P ojęciow a
O dniesienie Ja Św iat
K ry te riu m p ra w d zściwi o P rze k o na n ie os ob is te Z g o d nśoć s p ołe cz n a

OPERACJE
K o d ow a n ie B e z pośre d nie , s en so ry cz n e S y m b o lic z n e
K o d o w a n ie cz a s o w e W y stępu je ; be zpśreo dn ie B ra k; po
śre dn ie
A fe kt O d g ry w a ęks
w i zą rolę O d g ry w a m n ieąjsrozęl
M ożliw oś ć w y p ro w a d z a n ia w nów
io s k O graniczona Duża
z o d e b ra n y c h in fo rm a c ji
Z a leżn oś ć o d k o n te k stu W yraźna Staba
W rażliw oś ć D uża M ała
D ostęp D o w o ln y , k o n tro lo w a n y A u to m a ty cz n y
p rz e z je d n osę tk
P y ta n ia u ru c h a m
ąciae j K ie dy ? G d z ie? Co?
p ro c e s w y d o b y c ia
K o n s e k w e n c je w y d o b y c ia in fo rm a cZjim ian a sys tem u S ys te m p o z o s ta je n ie z m ie n io n y
M e c h a n iz m w y d o b y c ia S ynergia R ozw ijanie
P rz y włyo w a n e dśw
o ia d c z e n ie Z a p amęta
i na p rz ełość
sz Z a ktua lizo w a n a w ie dz a
O k reśle n ie s p o s o b u w y d o b y c ia P amętam
i W iem
P o ja w ie n ieę swi ro z w o ju o s o b n ic z y mPóźne W czesne
A m n e z ja w c z e s n o dęc z iea *c i W y stępu je N ie w y ępu
st je
SP O S O B Y W Y K O RZY S TY W AN IA
P rz y d a tnśoć w w y k s złctae n iu Brak B ardz o is to tn a
O góln a p rzy d atn śćo N iez byt dżau Znaczna
P ro g ra m y in te lig e n c ji sz tu c z n e j Wątpliw a D oskona ła
Z w ąi z e k z in te lig eąn c zło
j w ie k a N iezwązana
i Zw ąi zana
D o w o d y e m p iry c z n e Zapom in anie A naliz aęzj yka
Z ad a n ia la bo ra to ry jn e O d tw a rz a n ie s p e c y fic z n yc hW ie dz a oólna
g
e pizo ódw
Św ia d e c tw o wądsz ie D o p u s z c z a lnśw
e ;ia d k o w ie N ied o p us z cz alne żliw; m oe ty lko
w w y p a d k u o rz e cz e n iałe bg ie
og
P o d atnść
o n a a m n ez
ęj M ożliw a N iem żoliw a

Źródło : T u lv in g , E . (1 9 E8 3le).m e n ts o f e p is o d ic m e Nmeowry Y. o rk : O x fo rd U n iv e rs ity P re s s . T a ła


b e la z o s ta
n ie z n a c z n ie óc
s kor n a .
* D o te jó rżn ic y wóc r im y s z e rz e j w ro z d z iaśw le iępc o n y m p a ęc
m i a u to b io g r a fic z n e j.
M MĘI Ć 155

automatycznie uruchamiam sieć skojarzeń na właściwości audytorium, przed którym


z nim związanych. Mogą to być jakieś zda- jest odtwarzana.
rzenia pokrewne, mogą to być przyczyny Aktualizacja informacji z pamięci epizo-
albo konsekwencje zdarzenia, jakie miało dycznej ma charakter dowolny i wymaga
miejsce i tak dalej. Podobna możliwość pewnego wysiłku. Spróbujmy sobie przy-
istnieje wprawdzie w wypadku pamięci pomnieć, co robiliśmy we wtorek, dwa
semantycznej, ale jest wykorzystywana tygodnie temu. Wymaga to chwili zasta-
w znacznie mniejszym stopniu. nowienia, być może nawet sięgnięcia do
Ważną różnicą są też konsekwencje kalendarza. Natomiast aktualizacja infor-
wydobycia pewnych informaq"i. Gdy z pa- macji z pamięci semantycznej ma charak-
mięci epizodycznej wydobywane są infor- ter automatyczny. Kiedy odpowiadamy na
macje na temat własnej przeszłości, może pytanie dotyczące najbardziej wysuniętej
to doprowadzić do zmiany całego sys- na północ części Polski, to albo znamy
temu pamięciowego. Taka zmiana wystę- odpowiedź i pojawia się ona niemal na-
puje w psychoterapii. Helen Healy i Mark tychmiast w naszej świadomości, albo też
Williams wyrażają to krótko: „Psychotera- nie znamy jej i wtedy musimy sięgnąć
pia jest uzdrawianiem wspomnień" (1999). do naszej pamięci zewnętrznej (do książki,
Gdy przywołujemy jakąś informację z pa- atlasu i tym podobnych).
mięci semantycznej, system pamięciowy Wreszcie ostatnia grupa różnic doty-
nie ulega zmianie, a jeśli zmiana się po- czy zagadnień związanych z wykorzysty-
jawia, to ma charakter lokalny; dotyczy waniem obu rodzajów pamięci. Pamięć
na przykład większej dostępności danej epizodyczna ma stosunkowo niewielkie
informacji. znaczenie dla wykształcenia ogólnego. To,
Komentarza i wyjaśnienia wymagają co nam ona daje, to raczej pewnego ro-
też określenia „synergii" i „rozwijania", dzaju mądrość życiowa, nie zaś sformali-
wykorzystywane przez Tulvinga do opisu zowana i uporządkowana wiedza. Z kolei
mechanizmów wydobywania informacji. pamięć semantyczna odgrywa dużą rolę
Synergia to połączenie informacji zawar- w wykształceniu - zawiera ona wiedzę
tych w pamięci epizodycznej z infor- dotyczącą świata zewnętrznego. Pamięć
macjami dostarczanymi przez poznawcze epizodyczna nie jest jeszcze wbudowy-
otoczenie jednostki. Inaczej mówiąc, od wana w systemy sztucznej inteligencji.
sposobu zadawania pytania zależy to, jakie Co prawda systemy te automatycznie da-
informacje zostaną przywołane z pamięci tują informacje, jakie docierały do nich
epizodycznej. „Użytkownik" pamięci epi- w różnych momentach czasowych, ale na
zodycznej stara się też zrekonstruować szczęście nie odnoszą tych informacji do
oczekiwania osoby zadającej pytanie i od- osobistej przeszłości. Natomiast pamięć
powiednio do tego będzie ujawniał rozma- semantyczna jest bardzo przydatna dla
ite treści. Bliskim przyjaciołom ujawniamy systemów sztucznej inteligencji. Systemy
więcej informacji niż osobom nowo pozna- te gromadzą wiedzę na temat świata i po-
nym. Natomiast rozwijanie, występujące rządkują ją tak, by później można ją było
w pamięci semantycznej, polega po prostu łatwo wykorzystać.
na aktualizowaniu posiadanej wiedzy i wie- Zawartość pamięci epizodycznej może
dza ta pojawia się w sposób automatyczny. być wykorzystywana jako świadectwo
Nie jest też modyfikowana ze względu w sądzie, natomiast zawartość pamięci
156 P S /C H O L D G IA P O Z N A N IA

semantycznej dopuszczana jest w postępo- tują różne aspekty tego samego systemu"
waniu sądowym w bardzo specyficzny spo- (1984, s. 238).
sób. Sędzia pyta świadka o to, co widział, Pomijając te problemy dyskusyjne,
przy czym wszelkie pytania zmierzają do musimy podkreślić, że olbrzymią zasługą
odtworzenia jakiegoś wydarzenia, nie od- Tulvinga było zwrócenie uwagi na jednost-
noszą się natomiast do wiedzy na temat kowy wymiar pamięci i jej odniesienia au-
tego, jak to wydarzenie mogło wyglądać. tobiograficzne. Psychologowie prowadzący
Sędziego słuchającego zeznań świadków badania laboratoryjne nad pamięcią pomi-
mniej interesuje to, co świadkowie „wie- jali fakt, że jest ona procesem znajdują-
dzą" na temat uczestników pewnego zda- cym się pod kontrolą jednostki i że to,
rzenia - dąży on raczej do odtworzenia co rzeczywiście jest rejestrowane przez
tego, co ci uczestnicy rzeczywiście robili. człowieka, to jego indywidualne doświad-
Natomiast wtedy, kiedy ktoś przed sądem czenia życiowe, a nie listy bezsensownych
występuje jako biegły, wykorzystywana zgłosek. Ponadto wprowadzenie tej kon-
jest jego pamięć semantyczna. cepcji pozwala podjąć analizę nowych form
Koncepcja TuMnga zelektryzowała śro- uczenia się: tradycyjnie uczenie się ogra-
dowisko psychologów i stała się przed- niczano do przyswajania sobie informacji
miotem wielu dyskusji. Niektóre tezy Tu- w trakcie nauki szkolnej. Współcześnie co-
lvinga ostro krytykowano, na przykład to, raz większą rolę odgrywa uczenie się przez
że pamięć semantyczna jest wcześniej- doświadczanie, odbywające się w trak-
sza, a epizodyczna pojawia się później; cie różnego typu treningów, na przykład
kwestionowano także to, że te dwa ro- treningu wrażliwości czy treningu umie-
dzaje pamięci są odmienne jakościowo, jętności interpersonalnych. Tam właśnie
twierdząc, że pamięć epizodyczna i se- człowiek przyswaja sobie informacje, które
mantyczna to dwa krańce kontinuum, na zapisuje w pamięci epizodycznej, a może
którym można znaleźć wiele wypadków także w innych rodzajach pamięci.
pośrednich, wykazujących właściwości obu Tulving nie poprzestał na przedstawio-
analizowanych rodzajów pamięci, zmie- nym uprzednio rozróżnieniu, ale w pracy
szane w różnych proporcjach. Warto tu z 1985 roku dołączył do pamięci se-
przytoczyć uwagę Baddeleya, który nie- mantycznej i epizodycznej pamięć pro-
zwykle celnie określa ten dylemat, pisząc, ceduralną. Wprawdzie koncepcja pamięci
że z okna samolotu „...las pod nami wy- proceduralnej pojawiła się wcześniej, ale
gląda jak szarozielony dywan. Ten widok Tulving sądzi, że te trzy rodzaje pamięci
różni się od wyglądu lasu dostępnego tworzą jednolity system, uporządkowany
nam, kiedy w nim stoimy. Z łatwością hierarchicznie (Pettifor, 2000). Analizę tej
mogę podać długą listę właściwości per- części poglądów Tulvinga rozpoczniemy od
cepcyjnych dotyczących wyglądu, słysza- krótkiego wprowadzenia teoretycznego,
nych dźwięków, a nawet odczuwanych dotyczącego ewolucji pamięci w ogóle.
zapachów różniących las widziany z okna Pamięć powstała w wyniku procesu
samolotu i oglądany od środka. Czy to ewolucyjnego, w trakcie którego następo-
usprawiedliwia mój wniosek, że są to wały gwałtowne skoki, zwroty czy zmiany.
dwa całkiem oddzielne lasy? Z pewnością Nie było więc gładkiego przechodzenia od
nie. Przez analogię możemy stwierdzić, że jednej formy pamięci do innej. Wiadomo
pamięć semantyczna i epizodyczna akcen- także, że u podstaw różnych funkcji psy-
PA MĘĆ
I 157

chicznych mogą leżeć różne mechanizmy (Tulving, 1985, s. 386). Procesy w obrębie
nerwowe. Jako przykład Tulving cytuje jednego systemu są silniej powiązane z in-
badania Weiskrantza nad zjawiskiem blind- nymi procesami z tego samego systemu
sight (widzenie bez udziału wzroku). W ba- niż z procesami spoza systemu. Poszcze-
daniach tych stwierdzono, że ludzie, u któ- gólne systemy pamięciowe pojawiły się
rych występował ubytek pola widzenia, w kolejnych fazach rozwoju osobniczego
potrafili wskazywać na pewne właściwości i gatunkowego.
przedmiotów, a także różnicować je wtedy, Porządkowanie tych systemów pamię-
kiedy znajdowały się one w nieczynnej ciowych jako wyższych lub niższych nie
części pola widzenia. Wynikałoby stąd, jest specjalnie uzasadnione. Istnieją takie
że istnieją różne mechanizmy pobierania sytuacje, w których system „niższy" (na
informacji wzrokowych z otoczenia i re- przykład pamięć proceduralna) daje więk-
jestrowania ich w pamięci. Nie wszystkie szą skuteczność działania. Kiedy siadam
informacje zarejestrowane w pamięci mu- ,za kierownicą po dłuższej przerwie, nie-
szą być dostępne świadomości - mogą być wielkie znaczenie dla mojej sprawności
one po prostu wykorzystywane tylko do działania mają wspomnienia z jazdy przed
programowania działania. dziesięcioma laty (byłaby to zaawansowana
Tulving, opierając się na tych argu- ewolucyjnie forma pamięci epizodycznej),
mentach, twierdzi, że pamięć składa się natomiast bardzo ważne są nawyki moto-
z pewnej liczby wzajemnie ze sobą powią- ryczne („prymitywna" ewolucyjnie forma
zanych systemów, Przez system z kolei pamięci). Uporządkowanie systemów pa-
rozumie on zbiór skorelowanych procesów mięciowych dotyczy głównie kolejności ich

R Y C IN A 4 .1 1 ąz
Z wk i mędi z y trz e m a p o d s ta w o w y m i s y s te męc
amioiwpyammii
w y ró żn io n y mpirz e z T u lv tn(1
g a9 8 5 )

N a jb a rd z ie j p o d s ta w o w y je s t s y s ęc te m
i p proacme id u ra ln e j, żliw
u m ia
o ąc
j e j s k u te c z n e re a g o w a n ie w p e w n y m
śro d o w is ku , n a n im n a d b u d oęwsuyje s tesmi p aęci
m i s e m a n ty c z n e j, a n a s y s te męciei sp ea m ai n ty c z n e j - s y s te m
p a męci i e p iz o d y c zn e j, g ro ące
m a dj zd śow ia d cz e n ia in d yw id u a ln e ąd, up
k ow
o rza n e c z a so w o . N a p o d sta w ie : P e ttifo r, E .
(2 0 0 0 ).E n d e l T u lvin g 's m o n o h ie ra rc h ica l m u ltim e m o ry s y ste m s m o d el.
158 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

występowania w rozwoju jednostki oraz odzwierciedlać rzeczywistych właściwości


gatunku. Nowe systemy pamięciowe nad- świata.
budowują się na starych, toteż o „wyż- Wreszcie pamięć epizodyczna odwołuje
szości" nowego systemu możemy mówić się do osobistych doświadczeń jednostki.
jedynie w tym znaczeniu, że ma on prze- Człowiek wie, że są to jego własne do-
wagę nad „starym" systemem tylko wtedy, świadczenia, oraz to, iż wie, że wie. Wystę-
kiedy się na nim nadbudowuje. puje tu już samoświadomość. Prosiaczek
Spośród tych trzech systemów tylko może powiedzieć, że jest bardzo słabą
pamięć proceduralna może działać w spo- istotką i pamięta, iż Hohonie kiedyś dła
sób całkowicie autonomiczny. Dzięki niej zabawy starały się nań nadepnąć. Ana-
organizm może wykonywać reakcje do- logicznie aleksytymik może mówić, że
stosowane do wymagań środowiska, przy wielokrotnie doznał zawodu w kontaktach
czym reakcje te są całkowicie zautomaty- z innymi ludźmi oraz że - podobnie jak
zowane i nie są świadome. Prosiaczek, je- mówi jeden z bohaterów Bergmana - całe
den z bohaterów Kubusia Puchatka, unika życie utwierdziło go w przekonaniu, że
Stumilowego Lasu, ponieważ czyhają tam w ostateczności człowiek jest zawsze sam
na niego niebezpieczeństwa. Nie musi on i zdany jest tylko na samego siebie.
wiedzieć, że las jest niebezpieczny, ale W tabeli 4.4 przedstawiono podsta-
poprawną adaptację zapewnia mu unikanie wowe właściwości pamięci proceduralnej,
tego lasu. Analogicznie ałeksytymicy2 uni- semantycznej i epizodycznej. W przeci-
kają wchodzenia w bliskie kontakty z in- wieństwie do tabeli 4.3 podane są w niej
nymi ludźmi, ponieważ przy ich strukturze bardzo ogólne właściwości poszczególnych
osobowości kontakty takie stanowią zbyt rodzajów pamięci oraz ich relacje z zacho-
silne zagrożenie. waniem oraz świadomością.
Wykorzystanie pamięci semantycznej Koncepcja Tulvinga wzbudziła oży-
wymaga wcześniejszego posiadania pa- wioną polemikę, która dotyczyła trzech
mięci proceduralnej. Tu reakcje jednostki grup zagadnień:
są już świadome i odwołują się do wła-
ściwości świata. Prosiaczek może powie- 1. Kolejności pojawiania się poszczegól-
dzieć, że nie chodzi do lasu, bo jest nych form pamięci w rozwoju osob-
on niebezpieczny i czyhają tam nań Ho- niczym i gatunkowym. Tulving uważa,
honie (tym, którzy nie znają bohaterów że pojawienie się pamięci semantycz-
Kubusia Puchatka wyjaśniam, że Hoho- nej poprzedza pojawienie się pamięci
nie to po prostu słonie). Analogicznie, epizodycznej, jego przeciwnicy zaś
aleksytymik może powiedzieć, że nie na- (Łachman, Naus, 1984; Seamon, 1984)
wiązuje kontaktu z innymi ludźmi, po- twierdzą, iż kolejność jest odwrotna
nieważ mogą oni zawieść jego zaufanie -najpierw jednostka zdolna jest do reje-
albo zachowują się w sposób nieprze- strowania informacji w pamięci epizo-
widywalny. W tym akurat wypadku za- dycznej, a potem w pamięci semantycz-
wartość pamięci semantycznej nie musi nej. Inaczej mówiąc, krytycy twierdzą,

2
Aleksytymia to brak lub utrudnienie dostępu do własnych procesów emocjonalnych (Maru-
szewski, Ścigała, 1998).
P A MĘI Ć 159

TA B E LA 4.4 P od sta w o właściw


e w ości p amęci
i proced ura ln ej, sem an tyczne j i e pizo dyczne j

WŁAŚC IW OŚC I RODZAJ PA


ĘCMI I
proced uralna sem antyczna epizodyczna
n a b y w a n ie in fo rm a c ji b e z p ośre d n ie sp o strze
- ro zu m ien ie faówkt, „d o kła d a n ie " n o w y ch
g a n ie , dśw
o ia d cza n ie , re stru kturalizacja dośw iadcze ń, m o gące
d o s tra ja n ie d o w ymńa g aw cześn ie jsze go p ro w a d ćzid o p rz y ro s tu
o tocze nia dośw ia dcze nia lu b zubożenia
dośw iadczenia o so bisteg o

reprezentacja p re s k ry p ty w n a , oś ćd o o p iso w a , ła
skd aąca
j się z zdarzenia uporz ądkow ane
s z ty w n e j s tru ktu rze , fa któw , p oęj ć o ra z re la c ji cza so w o , zw
ązai n e z
w y raża n a w fo rm ie m ięd z y n im i (wąwy j s z y o so b ist
ą p rze szłością
z m ia n y p ra w d o p-o d o re la cje cza so w e )
b ieństw a rea g o w a nia n a
s p e c y fic z n e bźco de
p rz e ja w ia nie w ie d z y re a k c je o s z tyw n y m e la styczn e; w iedmzaoże elastyczne, odtw arzanie
p rze bie g u ,ędące
b b yć u ja w n ia n a w in fo rm a c ji o p ie ra
ę nsai
s k u tk ie m u c z e n ia
ę si w a ru n ka ch o d m ie n n ychre fle ksji o so b iste d oj;sęt p
z w ąi z ków S -R ; u ja w n ia noed ty c h , w órykt ch d o in fo rm a cji
ma
w s y tu a c ja c h nżący
a le ch zo stała za re je stro w a na ; ch a ra kteśw r ia d o m iy
d o te j s a m e j k la s y c o d o stęp s zy b k i i d o w o ln y i n ie k ie d y
s y tu a c je , w ja k ic h zo staa ty
u to m a tyczn y, w w y m a g a w yłksui
o p a n o w a n e ; dęp
o st n ie kóry
t ch w yp a d ka ch
c ałk o w ic ie a u to m a tyc znmy oże b yć ko n tro lo w a n y
prze z je dn ostkę

św ia d o mśoć o p e ra c ji a n o e ty c z n a - b ra k n o e ty cz n a - w ie d za n a a u to n o e ty c z n a - w ie m ,
p a męc
i io w y c h i tre
śc i uśw ia d o m ie n ia ,órnw tie- te m a tśw ia ta że w ie m , i c z a s a m i
p amęci
i uśw ia d o m ie n ie s o bżeie , ze w nętrzne go i w ie m , ja k o d n ałelamz te
z o s tała w y k o n a npaew na w e w nętrzn e g o (n p . in fo rm a c je p aęcmi,i
re a k cja w ied zaże, każd y czło w iek p o czu cie żsa to m ości w
przeżyw a ór żne e m o c je cza sie su b ie ktyw n- ym
a lb o m a rz yróożnych p rz e słzy m , te ra
źn ie -j
rzecza ch ). sz ym i p rz ys łymz .

Źródło : o p ra c o w a n ieła swn e n a p o d s ta w ie ta b e li 1 z a m ie sz cz o n e j w p ra c y T u lvin g a (1 9 8 5 ).

że najpierw człowiek zdolny jest do 2. Tulving pamięć proceduralną rozumie


rejestracji własnej przeszłości, a do- nieco inaczej niż we współczesnej
piero potem wiedzy na temat świata. psychologii poznawczej (Kurcz, 1987).
U dziecka najpierw kształtuje się pier- Według Tulvinga pamięć proceduralna
wotne Ja, a dopiero kiedy zaczyna ono to umiejętność wykonywania różnych
odróżniać siebie od świata, zaczyna czynności, przy czym czynności te ro-
nabywać wiedzę na temat tego świata. zumiane są jako zachowania celowe.
160 P S K C H O ld G IA P O Z N A N I A

Jednakże już dawno próbowano pokazać, Niezależnie jednak od omówionych wąt-


że niektóre, najbardziej skomplikowane pliwości podział zaproponowany przez Tu-
oraz abstrakcyjne formy rejestrowane w lvinga stanowi znaczny krok naprzód
pamięci semantycznej stanowią w stosunku do magazynowej koncepcji pa-
uwewnętrznienie operacji wykonywanych mięci. TuMng nie korzysta jedynie z inspi-
na poziomie konkretnym. Piaget (1977) racji psychologicznych, ale odwołuje się do
przykładowo stwierdza, że abstrakcyjne teorii ewolucji. Jest to krok we właściwym
operacje logiczne i matematyczne kierunku, ponieważ pamięć to zjawisko
powstają w wyniku uwew-nętrznienia zbyt złożone, by udało się je wyjaśnić tylko
operacji wykonywanych na rzeczywistych i wyłącznie za pomocą koncepcji czysto
przedmiotach. Operacje logiczne i psychologicznych.
matematyczne przypominają
funkcjonalnie pamięć proceduralną - mają
4.3.3.
one charakter preskryptywny, a ich
Podział ze w zględu na form y przechow ania
przebieg regulowany jest przez sztywny
i m echanizm y w ydobycia - pam ęć i
program. Jednakże w przeciwieństwie do
deklaratyw na i niedeklaratyw na
pamięci proceduralnej nie muszą one
znajdować jakiegokolwiek wyrazu Podział ten został zaproponowany przez
behawioralnego i zwykle są wykonywane Larry'ego Squire'a (1986, 1993) i na-
wyłącznie w umyśle jednostki. wiązuje do wprowadzonego przez Ryle'a
Wynikałoby stąd, że pojęcie pamięci (1949) podziału na wiedzę deklaratywną
proceduralnej winno być zmodyfikowane, (czyli „wiedzę, że...") oraz wiedzę pro-
tak aby można było te umiejętności czysto ceduralną (czyli „wiedzę, jak..."). Oka-
poznawcze traktować jako formę pamięci zało się jednak, że istnieje wiele zjawisk
proceduralnej. 3. Można wykonywać spokrewnionych z pamięcią proceduralną
rozmaite operacje umysłowe na poziomie (tu będziemy posługiwali się terminem
pamięci semantycznej czy pamięci pamięć, a nie terminem wiedza). Z tego
epizodycznej, by zmodyfikować powodu Sąuire wprowadził ogólniejszy
zawartość pamięci proceduralnej. termin „pamięć niedeklaratywna". Był to
Przykładowo dzięki wizualizacji - która bardzo sprytny krok z logicznego punktu
może odwoływać się również do widzenia, ponieważ powstała w ten sposób
naszych osobistych doświadczeń - klasyfikacja jest wyczerpująca - obejmuje
możemy modyfikować zawartość pamięci ona wszystkie rodzaje pamięci. Istnieje
proceduralnej. Na przykład w treningu bowiem „pamięć A" i „pamięć nie-A" (czyli
sportowym ludzie wyobrażają sobie deklaratywna i niedeklaratywna). Nie jest
wykonywanie określonych czynności, co to rozwiązanie zbyt eleganckie, ponieważ
w przyszłości prowadzi do wzrostu można wprowadzać dowolne klasyfikacje
sprawności czynności faktycznie tego typu. Na przykład można podzielić
wykonywanych. Pamięć proceduralna - wszystkie zwierzęta na te, które mają
przynajmniej u człowieka - nie jest cztery nogi, i te, które nie mają czterech
bardzo sztywna i w pewnych wypadkach nóg (czyli mają jedną, dwie, trzy lub ponad
podlega świadomej kontroli. cztery nogi). Trudność w naszym ironicz-
nym przykładzie sprawia „grupa nie-A",
161

która może zawierać bardzo różne ele- staci związków S-R, czyli - jak powie-
menty, takie jak na przykład zwierzęta dzieliby behawioryści - nawyków. Nawyki
z nieparzysty liczbą nóg. W wypadku kla- te mogą być bardzo proste, jak na przy-
syfikacji Squire'a tego problemu akurat kład nawyk cofania palców przed bardzo
udato się uniknąć, natomiast problemem gorącymi przedmiotami, ale mogą też być
stalą się rozłączność, czyli taki podział bardzo złożone, jak na przykład nawyk
pamięci niedeklaratywnej na różne ele- pisania tekstu za pomocą komputera. In-
menty, aby nie zachodziły one na siebie. formacje nie są dostępne w postaci werbal-
Do sprawy tej powrócimy później, kiedy nej (bardzo trudno napisać, jak się używa
szczegółowiej będziemy omawiali pamięć komputera do pisania tekstów naukowych
niedeklaratywną. - najlepiej spróbować) i ujawniają się tylko
Podział zaproponowany przez Squire'a w takim kontekście, w jakim zostały przy-
opiera się na dwóch kryteriach: na kry- swojone. Mogę pokazać, jak się pisze za
terium sposobu przechowania oraz kry- pomocą komputera, ale gdy nie ma kompu-
terium wykorzystywanych mechanizmów tera pod ręką, a jest tylko pianino, to wyko-
wydobycia informacji z pamięci. Informa- nywanie ruchów uderzania w klawisze daje
cje zawarte w pamięci deklaratywnej prze- niewielkie pojęcie o tym, jak pisze się na
chowywane są w postaci abstrakcyjnych komputerze. Informacja zawarta w pamięci
lub konkretnych reprezentacji angażują- deklaratywnej ujawnia się automatycznie:
cych język i właśnie dzięki wykorzystywa- nie muszę się zastanawiać, jaka komenda
niu języka mogą być łatwo przywoływane powoduje, że tekst będzie wyrównywany
w postaci słownej. Dostęp do tych informa- do lewego i prawego marginesu - po
cji jest względnie niezależny od kontekstu, prostu klikam myszką i już. Oczywiście,
to jest możemy je odtwarzać w innych sy- muszę kliknąć w odpowiednie miejsce.
tuacjach aniżeli te, w których owe .informa- Procesy wydobycia informacji mają
cje zostały przyswojone. Czasami wydo- charakter automatyczny. Nie zastana-
bycie informacji z pamięci deklaratywnej wiamy się nad tym, jakie kolejne ruchy
wymaga pewnego wysiłku, ale skoro infor- mamy wykonywać, kiedy wyjeżdżamy sa-
macje te zostaną wydobyte, to mogą być mochodem do pracy, ani też nad tym, jak
wykorzystywane w bardzo różny sposób. synchronizować rytm oddechu z ruchami
Mogą być one przedstawione werbalnie, rąk i nóg, kiedy znajdziemy się w głębokiej
może to być wskazanie informacji, z którą wodzie. W takich sytuacjach podejmujemy
jednostka wcześniej się zetknęła (przy- decyzje o charakterze strategicznym
kładem jest test wielokrotnego wyboru). -jaką drogą i jak szybko pojedziemy do
Informacje z pamięci deklaratywnej mogą pracy albo jakim stylem będziemy pływali.
zostać wplecione w wypowiedź pisemną: Nie pamiętamy świadomie tego, co trzeba
przykładowo, mogę w liście napomknąć, że zrobić, aby szybko ruszyć z parkingu, ale
podczas ostatniego pobytu w Paryżu wi- ujmując to metaforycznie, pamiętają o tym
działem interesującą grafikę - przekazuję nasze nogi, które odpowiednio wciskają
w ten sposób informację, że ostatnio byłem lub puszczają pedały sprzęgła, hamulca
w Paryżu. i gazu.
Natomiast informacje (a można lepiej Squire zwraca też uwagę na tof że od-
powiedzieć - doświadczenia) w pamięci mienne mechanizmy mózgowe wykorzy-
niedeklaratywnej przechowywane są w po- stywane są w wypadku posługiwania się
162 P S /C H 0 U 3 G IA
P O Z N A N IA

pamięcią deklaratywną i niedeklaratywną. przechowywane w postaci abstrakcyjnej.


Gdy posługujemy się pamięcią deklara- Podział na pamięć jawną i ukrytą w pew-
tywną, angażujemy hipokamp oraz korę nym stopniu pokrywa się z podziałem na
płatów czołowych i skroniowych, nato- pamięć deklaratywną i niedeklaratywną,
miast w wypadku pamięci niedeklaratyw- choć Schacter i Graf - w przeciwieństwie
nej oprócz hipokampa uruchamiana jest do Squire'a - kładą większy nacisk na
kora motoryczna i móżdżek. mechanizmy wydobywania informacji.
W wypadku pamięci jawnej wymaga się
od człowieka pełnego ujawnienia zawar-
4.3.4.Podział ze tości pamięci. To wydobywanie informacji
względu na kryterium z pamięci może przyjmować różne formy.
mechanizm ów wydobycia- Może to być odpowiadanie na pytania
p a m ię ć ja w n a i p amęć
i u kryta wymagające użycia wiedzy szkolnej (czy
- jak my byśmy powiedzieli - pamięci
Psychologów od dawna fascynowało to,
deklaratywnej). Oto przykład takiego pyta-
żej;ozmaite informacje zawarte w naszej
nia: „Nad jaką rzeką leży Wrocław?". Mogą
pamięci nie muszą być dostępne naszej to być pytania wymagające użycia pamięci
świadomości. Już Ebbinghaus w XIX wieku deklaratywnej, związanej z osobistą prze-
zwrócił uwagę na to, że kiedy pytamy szłością: „Przy jakiej ulicy znajdowała się
człowieka wprost o to, czy pamięta pewne szkoła podstawowa, do której uczęszcza-
informacje, to odpowiedź brzmi „tak" łeś?". Niekiedy zadania dla pamięci jawnej
lub „nie". Stwarza to złudzenie, że ślad wymagają tylko rozpoznania właściwej od-
pamięciowy ma naturę zerojedynkową. powiedzi: „W 1989 roku premierem rządu
W rzeczywistości ślady mają różną silę został Waldemar Pawlak - a) prawda; b)
- niektóre mogą być tak słabe, że nie fałsz". W zadaniach wymagających przy-
przekraczają progu świadomości, jednak pominania czasami konieczne jest odtwo-
w pewnych sytuacjach mogą się ujawnić. rzenie pierwotnej kolejności zapamięty-
Niektóre są tak silne, że pojawiają się wanych elementów (typowy przykład to
bez specjalnego wysiłku. Jeszcze inne są zapamiętywanie numerów telefonów), ale
tak słabe, że w normalnych warunkach kolejność nie musi być wcale istotna (na
wydają się całkowicie niedostępne. Tech- przykład, kiedy mamy podać wszystkie
nika zaoszczędzenia przy ponownym ucze- znaczenia puł on, nie jest ważne, czy
niu się, opracowana i zastosowana przez odtwarzamy je w kolejności, w jakiej były
Ebbinghausa, pokazała, że ślady pamię- podawane w słowniku, czy też nie).
ciowe mogą cechować się zróżnicowaną W pamięci ukrytej przechowywane są
silą, a nie tylko faktem występowania lub również złożone zbiory informacji. Jed-
niewystępowania. nakże ich wydobywanie następuje w nieco
Podział na pamięć jawną i ukrytą został inny sposób. Badanego nie informuje się
zaproponowany przez Schactera i Grafa o tym, że ma przywołać pewną informację,
(1986). Zwrócili oni uwagę na to, że ludzie ale podaje mu się zadanie wymagające uży-
ujawniają w zachowaniu wiele informacji, cia tej informacji lub umiejętności. Jakie
które nie są dostępne ich świadomości. Są słowo miałem na myśli, kiedy zacząłem
to nie tylko informacje zawarte w pamięci pisać „pa..." i pisanie przerwał mi telefon?
niedeklaratywnej, lecz także informacje Niech Czytelnicy spróbują podać pierwsze
P A MĘIĆ 163

skojarzenie, jakie przychodzi im na myśl. przykład umiejętności czytania, pisania


Może to być słowo „paczka", „parnik", czy posługiwania się jakimiś narzędziami.
„pakcik", „partia", „paltot", „papier" i tak Umiejętności te mogą przejawiać się w na-
dalej. Myślę jednak, że większości Czytel- szym zachowaniu nawet wtedy, kiedy
ników przyszło do głowy inne słowo, które jawna pamięć deklaratywna (w szczególno-
znajduje się u dołu strony3. Słowo to - ze ści pamięć zdarzeń z osobistej przeszłości)
względu na częste występowanie w tym ulegnie zakłóceniu. Dotyczy to także uta-
rozdziale - na pewno zapadło Czytelnikom jonej pamięci deklaratywnej. Doskonałym
w pamięć i dlatego pojawia się ono jako przykładem może być studium wypadku
słowo „odgadnięte". Faktycznie jednak policjanta z amnezją, przedstawione przez
wystąpiło tu zjawisko torowania ipriming), Warrington i McCarthy (1988). Policjant
czyli ułatwienia dostępu do specyficznej ten w następstwie encephalitis doznał roz-
informacji, z którą mieliśmy wcześniej ległej amnezji. Nie potrafił rozpoznawać
kontakt jednokrotnie lub wielokrotnie. Ten znanych osób przedstawionych na foto-
kontakt mógł mieć charakter pełny i świa- grafiach ani wymieniać różnych ważnych
domy, jak w wypadku czytania tego roz-
zdarzeń politycznych i społecznych z ostat-
działu, mógł być też kontaktem podpro-
nich lat. Kiedy jednak pokazywano mu na
gowym. Gdyby Czytelnicy bezpośrednio
przykład zdjęcia z podpisem zawierającym
przed zadaniem odgadywania słowa „pa..."
zobaczyli na ekranie komputera słowo „pa- imię i inicjał nazwiska, odpowiadał tak
mięć", eksponowane przez 10 msek, czyli samo dobrze, jak osoby zdrowe. Wynika-
przez czas zbyt krótki, by można je było łoby stąd, że zaburzeniu uległa u niego
przeczytać, to ta podpowiedz ułatwiłaby pamięć jawna, a pamięć ukryta pozostała
podanie prawidłowego rozwiązania. Efekt nietknięta. Baddeley (1993), analizując te
torowania może przyjmować jeszcze inne dane, stwierdza, że amnezja może być ra-
formy, ale o tym szerzej napiszę później, czej zaburzeniem odtwarzania, a nie zabu-
przy analizie pamięci niedeklaratywnej. rzeniem procesu przechowania. Oznacza
Inną formą pamięci ukrytej jest wy- to, że informacje nadal mogą znajdować się
konywanie zadań wymagających użycia w pamięci, a osoba dotknięta amnezją nie
opanowanych wcześniej umiejętności, na potrafi dotrzeć do tych informacji.

Jest to słowo „pamięć".


5 P ro c e s y p aęc
m io
i we

Rozdział ten rozpoczniemy od analizy sze grupy. Analiza ta będzie wprowa-


specyficznych rodzajów pamięci, opisa- dzeniem do omówienia podstawowych
nych w rozdziale 4., a więc od pa- mechanizmów pamięci, związanych z po-
mięci deklaratywnej i niedeklaratywnej, szczególnymi fazami procesu pamięcio-
które można podzielić na jeszcze mniej- wego.

5 .1 . P a mę ći n ie d e k la ra ty w n a
Squire w omówionej w paragrafie 4.3.3. 5.1.1.
koncepcji podzieli! pamięć niedeklara- W a ru n k o w a n ie
tywna na cztery rodzaje:
a) warunkowanie, Warunkowanie tradycyjnie wiązano z pro-
b) torowanie (priming), cesami uczenia się, a nie z procesami pa-
c) pamięć proceduralną, mięciowymi. Procesy warunkowania były
d) habituację oraz sensytyzację (łącznie przedmiotem szczególnego zainteresowa-
określa je mianem pamięci nieasocja- nia psychologii beha wióry stycznej, nie
cyjnej). zaś psychologii poznawczej. Behawioryzm
programowo odrzucał analizę nieobserwo-
Zwracałem uwagę na to, że w tym walnych procesów psychicznych, wpro-
podziale bardzo trudno spełnić wymóg wadzając w ich miejsce albo konstmkty
rozlączności, ponieważ niektóre z wymie- teoretyczne, albo zmienne pośredniczące
nionych form pamięci mogą na siebie (Lewicki, 1960 a). I jedne, i drugie miały
zachodzić. Pamiętając o pewnej nieostrości wyjaśnić, dlaczego powstał pewien zwią-
granic, poszczególne formy pamięci będę zek S-R, czyli związek między bodźcem
omawiał niezależnie od siebie, ponieważ i reakcją. Te wyjaśnienia nie określały
badania nad każdą z nich prowadzono bliżej natury tych konstruktów czy zmien-
w ramach innego systemu teoretycznego, nych - zarówno natury psychologicznej,
co wiązało się z odmiennym wyjaśnia- jak i fizjologicznej. Dopiero w dojrzałej
niem tych blisko związanych ze sobą fazie rozwoju behawioryzmu zaczęto for-
zjawisk. mułować koncepcje mechanizmów neuro-
P R O C E S / PĘCA IMO IW E 165

fizjologicznych, leżących u podstaw ucze- Thorndike^1, polega na tym, że zwierzę


nia się (Hebb, 1969). Jednakże koncepcja lub człowiek uczą się nowej reakcji
Hebba nie była typową koncepcją behawio- instrumentalnej (warunkowej), pozwa-
rystyczną i sam autor określał ją mianem lającej na zaspokojenie pewnej potrzeby,
behawiorystyki. lub też na uniknięcie zagrożenia. Reakcja
Wyróżniamy dwa rodzaje warunkowania: instrumentalna jest reakcją nową, któ-
rej poprzednio nie było w repertuarze
a) warunkowanie klasyczne, behawioralnym danej jednostki. Reakcja
b) warunkowanie instrumentalne. ta utrwala się w wyniku wzmocnienia,
czyli uzyskania kontaktu z bodźcami za-
Warunkowanie klasyczne było przed- spokajającymi pewną potrzebę. Ponieważ
miotem obszernych badań Pawiowa (1951), wystąpienie tej reakqi jest narzędziem
który nie tylko opracował różne metody albo instrumentem umożliwiającym uzy-
warunkowania, lecz także stworzył teo- skanie wzmocnienia, ten rodzaj warun-
rię wyjaśniającą powstawanie odruchów kowania określono mianem warunkowa-
warunkowych. Warunkowanie klasyczne nia instrumentalnego. Tak jak poprzednio
polega na wiązaniu pewnej reakcji z coraz przy warunkowaniu klasycznym organizm
to nowymi rodzajami bodźców. Bodźce, uczył się wykonywać tę samą reakcję
które wcześniej były obojętne, wskutek w odpowiedzi na coraz to nowe bodźce,
współwystępowania z bodźcami nieobo- tak w warunkowaniu instrumentalnym ob-
jętnymi nabywają zdolność wywoływania serwujemy uczenie się nowych sposo-
reakcji, występującej wcześniej w od- bów reagowania w odpowiedzi na pewną
powiedzi na bodźce nieobojętne. Przy- sytuaqę.
kład warunkowania klasycznego przedsta- Czy warunkowanie możemy rozpatry-
wiliśmy w ramce 4.8, zawierającej opis wać jako pewną formę pamięci, a więc
eksperymentów Spelta, i osobom zainte- czy możemy analizować je w psycholo-
resowanym proponujemy ponowne zapo- gii poznawczej? Odpowiedź ogólna brzmi
znanie się z tymi danymi. Nie ma po- twierdząco, ponieważ zarówno pamięć,
trzeby szczegółowego omawiania dobrze jak i warunkowanie są formami reje-
znanych badań nad warunkowaniem kla- strowania, przechowania oraz odtwarzania
sycznym. Dzięki warunkowaniu klasycz- przeszłych doświadczeń. Powstanie od-
nemu bodźce obojętne nabierają funk- ruchu warunkowego to coś, co przypo-
cji sygnalizacyjnej, to jest zapowiadają mina zapamiętywanie. Dopiero po pewnej
z mniejszym lub większym wyprzedze- liczbie skojarzonego wystąpienia bodźca
niem pojawienie się zjawisk ważnych dla warunkowego i bodźca bezwarunkowego
organizmu. Pozwalają zatem odpowiednio możemy mówić o powstaniu zapisu jakie-
wcześnie wykonać odpowiednią reakcję goś doświadczenia. Przechowanie w pa-
adaptacyjną. mięci i przechowanie odruchów warunko-
Warunkowanie instrumentalne, wpro- wych w czasie mają wiele cech wspól-
wadzone do badań psychologicznych przez nych. Analogonem odtwarzania jest ujaw-

1
Zjawiska warunkowania były znane i wykorzystywane wcześniej, dopiero jednak Thorndike i
Pawłów opisali podstawowe rodzaje warunkowania i poddali je systematycznym badaniom.
166 P S / C H O L O G IA P O Z N A N IA

nianie wytworzonego niegdyś odruchu wstający ślad pamięciowy jest początkowo


warunkowego. bardzo niespecyficzny, a dopiero w miarę
Badacze zajmujący się warunkowaniem kolejnych powtórzeń ulega wzbogaceniu
wykryli wiele zjawisk specyficznych i ty- o pewne informacje specyficzne.
powych tylko dla warunkowania, a trud- Różnicowanie jest procesem przeciw-
niej dostrzegalnych na przykład w wy- nym w stosunku do generalizacji. Polega
padku pamięci deklaratywnej. Do zjawisk ono na powiązaniu reakcji tylko i wyłącz-
tych należą między innymi generaliza- nie z bodźcem, po którym następowało
cja i różnicowanie. Generalizacja bodźca wzmocnienie. Organizm nie reaguje już
występuje w warunkowaniu klasycznym na bodźce podobne do bodźca właściwego.
i polega na tym, że obok bodźca wła- Możemy zatem powiedzieć, że ślad pamię-
ściwego również bodźce do niego po- ciowy został wypracowany ze wszelkimi
dobne zaczynają kojarzyć się z bodźcem szczegółami.
bezwarunkowym. Na przykład w ekspe- Procedury nabywania odruchów wa-
rymencie Spelta (por. ramka 4.8) niena- runkowych, zarówno klasycznych, jak i in-
rodzone dziecko może reagować wzmo- strumentalnych, zostały szczegółowo opi-
żoną aktywnością ruchową nie tylko po
sane w monografii Hilgarda i Marqu-
odebraniu bodźców związanych z pewną
isa (1968). Mowrer (1971) podjął próbę
częstotliwością drgań widełek stroikowych
stworzenia jednolitej teorii, wyjaśniającej
(przypomnijmy, że badacz przykładał te
widełki, wydające drgania o określonej zarówno warunkowanie klasyczne, jak i in-
częstotliwości, do brzucha matki), lecz strumentalne. Zainteresowanych Czytelni-
także bodźce wibracyjne o innych często- ków odsyłamy do tych prac. Tu natomiast
tliwościach. Przykładowo, „wytrenowane" skoncentrujemy się na poznawczej inter-
nienarodzone dziecko może zareagować pretacji powstawania odruchów warunko-
na wibracje spowodowane przez pracującą wych. Analiza ta będzie się odnosiła przede
w pobliżu maszynę, choć nigdy wcze- wszystkim do ludzi, choć zapewne ana-
śniej wibracje tego typu nie kojarzyły się logiczne mechanizmy występują również
z bodźcem bezwarunkowym. Generaliza- u zwierząt.
cja reakcji polega na tym, że w czasie Podczas warunkowania klasycznego
warunkowania instrumentalnego pojawia tworzą się reprezentacje skojarzeń między
się nie tylko właściwa reakcja instrumen- różnymi bodźcami występującymi w ota-
talna, lecz także reakqe do niej podobne. czającym nas świecie, a w wypadku warun-
Szczur w skrzynce Skinnera uczy się kowania instrumentalnego - reprezentacje
nie tylko naciskać dźwignię, lecz może skojarzeń albo związków między działa-
także naciskać różne inne przedmioty, niami i ich konsekwencjami (Rescorla,
choć ta akurat reakcja nie dostarcza mu 1980). Używając innej terminologii, mo-
pokarmu. żemy powiedzieć, że podczas warunkowa-
Podsumowując, generalizacja jest przy- nia uczymy się nowych zależności. Pawłów
kładem uogólnienia czy to wrażliwości, czy określał te zależności w sposób szcze-
pewnego sposobu reagowania w początko- gólny - mówił, że bodziec warunkowy
wej fazie nabywania jakiegoś doświadcze- sygnalizuje wystąpienie bodźca bezwarun-
nia. Wyrażając to w terminach psychologii kowego. Wynikałoby stąd, że uczymy się
poznawczej, możemy powiedzieć, że po- następstwa czasowego albo - szerzej -
P R O C E S Y ĘC
P AI OM W
I E 167

związku czasowego2 między różnymi zda- taką tendencję określano w uczony sposób
rzeniami. Faktycznie jednak ważne są nie jako post hoc ergo propter hoc, czyli po
tyle same konkretne zdarzenia, ile to, polsku jako „po czymś, a więc wsku-
że występuje następstwo. Bardzo dobrą tek czegoś" (Maruszewski, 1983). Jednak
ilustracją tej tezy jest przywoływany przez oparte na tej zasadzie rozumowanie nie
Baddeleya (1993) stary eksperyment Wic- musi być wcale poprawne, na co już dawno
kensa (1938). Eksperyment ten omawiam zwróci! uwagę Hume: następowanie zja-
w ramce 5.1. wisk po sobie jest warunkiem koniecz-
Przedstawione wyniki sugerują, że nym do wystąpienia związku przyczyno-
spostrzeganie związku między zdarze- wo-skutkowego, ale nie jest warunkiem
niami może być ważnym elementem wystarczającym.
warunkowania przede wszystkim u ludzi. Jeszcze inne względy mogą sprawiać,
Jednakże spostrzeżenie wspólzmienności że interpretacja warunkowania jako pro-
wywołuje u ludzi tendencję do traktowania cesu współwyznaczanego przez tworzenie
jej jako wskaźnika czy wręcz dowodu ist- subiektywnej reprezentacji współwystępo-
nienia związku przyczynowo-skutkowego wania zdarzeń prowadzi do rozmaitych
między zdarzeniami. W teorii atrybucji kłopotów:

RA M KA 5.1

Wickens (1938) w swoim ekspery- trycznym, tym razem jednak wzmoc-


mencie badał warunkowanie ucieczki. nienia nie stosowano. Okazało się, że
Osoba badana proszona była o po- badany nadal odrywał palce od elek-
łożenie opuszki palca na elektro- trody; zauważmy, że tym razem mu-
dzie. Po ekspozycji bodźca obojęt- siał wykonać ruch angażujący zupełnie
nego przez elektrodę przepływał prąd inną grupę mięśni aniżeli w pierwszej
elektryczny, wywołujący u badanego części eksperymentu. Wynika z tego,
słaby szok. Reakcja ucieczki w odpo- że warunkowaniu podlegają nie tyle
wiedzi na bodziec obojętny pojawiała konkretne ruchy, ile działania prowa-
się bardzo szybko. W drugiej części dzące do pewnego efektu. Możliwe
eksperymentu zmieniono nieco proce- jest to tylko wtedy, kiedy jednostka
durę. Badanego proszono o położenie spostrzeże następstwo czasowe mię-
grzbietu palca na elektrodzie. Znowu dzy pewnym bodźcem a konsekwen-
eksponowano bodziec obojętny, po- cjami całej możliwej klasy ruchów.
przednio wzmacniany prądem elek-

2
Bodziec warunkowy może poprzedzać lub wspólwystępowac z bodźcem bezwarunkowym. Inny
typ związku czasowego, w którym bodziec bezwarunkowy (nieobojętny dla organizmu) poprzedza
bodziec warunkowy, nie prowadzi do powstania odruchu warunkowego.
168 P S fC H O lD G IA P O Z N A N IA

1. Trwale i odporne na wygaszanie od klasyczne i instrumentalne występuje


ruchy warunkowe powstają w wy w ograniczonej liczbie sytuacji i trzeba
padku wzmocnień nieregularnych, to spełnić szczególne warunki, aby udało
jest wtedy, kiedy nie zawsze po re się wytworzyć reakcję instrumentalną
akcji instrumentalnej czy po bodźcu lub odruch warunkowy. Podsumowu-
warunkowym pojawia się bodziec bez jąc, wynika z tego, że większą rolę
warunkowy (Hilgard, Marąuis, 1968). u człowieka odgrywają reprezentacje
Zjawisko takie doskonale znamy z ży współwystępowania zjawisk oparte na
cia codziennego. Kiedy tylko niektóre ukrytych teoriach niż oparte na danych
próby uruchomienia samochodu koń empirycznych. W szczególności odnosi
czą się powodzeniem, wtedy próbu się to do reprezentacji zdarzeń w zło-
jemy dłużej i bardziej wytrwale. Teo żonym środowisku społecznym.
retyczną interpretację tego zjawiska
przedstawił Mowrer (1971), twierdząc, Z tego też względu interpretacja wa-
że przy wzmacnianiu nieregularnym runkowania jako efektu spostrzegania
pojawia się nadzieja. Im bardziej niere współwystępowania zjawisk ze sobą, choć
gularne było wzmacnianie, tym silniej
intelektualnie bardzo atrakcyjna, nie jest
sza nadzieja, że wzmocnienie w końcu
jednak rozwiązaniem doskonałym. Psycho-
wystąpi.
logia poznawcza, wkraczając na grunt obcej
2. Ludzie w obliczu informacji dotyczą
cych częstości występowania rozma sobie tradyqi badawczej, nie radzi sobie
itych zjawisk mogą wnioskować o kore z wieloma wynikami uzyskanymi w ra-
lacjach tam, gdzie faktycznie ich nie ma mach tej tradycji. Jednakże dla koncepcji
(Chapman, Chapman, 1967a, 1967b). pamięci interesujące mogą być dane doty-
To wnioskowanie opiera się na pew czące generalizacji i różnicowania, a także
nych przeświadczeniach, istniejących wyniki badań nad wzmacnianiem niere-
w systemie wiedzy jednostki zanim gularnym. Te ostatnie wskazują, że ślady
jeszcze zetknęła się ona z danymi na pamięciowe mogą powstawać nie tylko
temat współwystępowania rozmaitych w sytuacjach przewidywalnych, ale też
zjawisk. W takim wypadku istnieje jednostka może rejestrować właściwości
pewna reprezentaqa poznawcza wspól- sytuacji probabilistycznych. Do tej ostat-
występowania zdarzeń, zanim jeszcze niej sprawy wrócimy później.
zdarzenia te naprawdę ze sobą współ-
wystąpią. Mamy zatem do czynienia 5.1.2.
z dwoma różnymi typami reprezenta
E fekt torow ania
{prim ing)
cji współwystępowania zjawisk - raz
reprezentacje te są oparte na danych Efekt torowania (pnming) polega na tym,
empirycznych, tak jak to się dzieje że bodziec pojawiający się wcześniej mo-
w wypadku warunkowania, innym ra dyfikuje poprawność i łatwość rozpo-
zem natomiast oparte są na pewnej znawania albo - szerzej - przetwarza-
ukrytej teorii dotyczącej współwystę nia bodźców pojawiających się później
powania zjawisk (Jennings, Amabile, (Meyer, Schvaneveldt, 1971). Efekt toro-
Ross, 1982). Nisbett i Ross (1980) wania może działać w dwóch kierunkach,
uważają, że u ludzi warunkowanie to znaczy bodźce wcześniejsze mogą za-
P R O C E S Y ĘC
P AI OM W
I E 169

równo ułatwiać, jak i utrudniać identyfika- Efekty torowania nie są dostępne świa-
cję bodźców późniejszych3. Wynika stąd, domości - człowiek nie musi zdawać sobie
że bodziec wcześniejszy zostawia jakiś sprawy z tego, że bodziec A wpłynął w ja-
ślad, który zmienia przetwarzanie bodźca kiś sposób na przetwarzanie bodźca B. Co
późniejszego. Te zmiany przetwarzania więcej, efekt torowania występuje nawet
obejmują nie tylko zmiany dostępności wtedy, kiedy bodziec A nie jest dostępny
pewnych bodźców, lecz także zmiany ich świadomości, na przykład kiedy ekspono-
oceny afektywnej (Murphy, Zajonc, 1994; wany jest zbyt krótko, by jednostka mogła
go świadomie zarejestrować.
Ohme, Pochwatko, Błaszczak, 1999a).
Oba rodzaje efektu torowania różnią
Wyróżnia się dwa podstawowe rodzaje się od siebie. Torowanie automatyczne
efektu torowania: ujawnia się wtedy, kiedy odstęp między
bodźcami jest bardzo krótki i nie przekra-
a) Torowanie automatyczne, pojawiające cza kilku sekund (Meyer, Schvaneveldt,
się wtedy, kiedy bodziec poprzedzający Ruddy, 1975), a bodziec poprzedzający ma
i bodziec właściwy nie są ze sobą niewielką wartość informacyjną w sto-
związane. Stwierdzono przykładowo, sunku do bodźca właściwego. Pńming
że bardzo krótka, tachistoskopowa eks ten określa się mianem automatycznego
pozycja zbioru „xxxxx" ułatwia rozpo zapewne z tego powodu, że człowiek
znanie (acz minimalnie) słowa „trawa", dysponuje zbyt małą ilością czasu, by
choć bodźce te nie mają ze sobą nic mógł w pełni analizować informacje za-
wspólnego poza liczbą znaków. warte w bodźcu, więc analizuje tylko ich
b) Torowanie strategiczne albo torowanie część.
oparte na oczekiwaniach. Tu występuje Torowanie strategiczne opiera się na
już pewien związek między bodźcem oczekiwaniach wytworzonych przez bo-
poprzedzającym a bodźcem właściwym. dziec poprzedzający i jego efekty mogą
Człowiek na podstawie bodźca poprze ujawniać się po dłuższym czasie. W wy-
dzającego może przewidywać bodziec padku materiału werbalnego, którego zna-
czenie semantyczne jednostka zdążyła już
właściwy. Przewidywanie pojawia się
przeanalizować, efekty torowania mogą
wtedy, kiedy bodziec poprzedzający pojawiać się nawet po upływie roku.
jest nadrzędny lub podrzędny w sto Jest to szczególnie wyraźne w sytuacji,
sunku do bodźca właściwego, kiedy jest gdy bodziec właściwy jest powtórzeniem
jego synonimem lub antonimem lub bodźca poprzedzającego. Tego typu efekt
też pozostaje z nim w bardzo silnym ma bardzo duże znaczenie dla pamięci
związku skojarzeniowym (na przykład autobiograficznej Gacoby, Dallas, 1981).
„igła - nitka"). Najprostszy przykład to Rok temu podczas zmywania naczyń otrzy-
identyczność bodźca poprzedzającego małem bardzo nieprzyjemną wiadomość,
i właściwego. i od tej pory każdy kontakt z brud-

3
Termin pńming jest różnie tłumaczony na język polski. W podręcznikach (na przykład
w Psychologii pod redakcją Strelaua, tom 2) używa się określenia efekt torowania, natomiast
w literaturze specjalistycznej termin pńming czasami w ogóle nie jest tłumaczony, a czasami bywa
przekładany jako „efekt poprzedzania" (Ohme, Pochwatko, Blaszczak, 1999).
170 P W C H 0 1 D G IA P O Z N A N IA

nymi naczyniami i ciepłą wodą powoduje 5.1.3.


nawrót nieprzyjemnego stanu emocjonal- Pam ęi ć proceduralna
nego.
Efekty torowania są specyficzne dla Pamięć proceduralna to pamięć różnych
modalności, to znaczy torowanie jest umiejętności, jakie jednostka opanowała
silniejsze, gdy bodziec poprzedzający i bo- w ciągu swego życia. W przeciwień-
dziec właściwy należą do tej samej mo- stwie do zdolności, które opierają się
dalności. Kiedy oba bodźce są słowami, na zadatkach wrodzonych, umiejętności
torowanie jest silniejsze aniżeli wtedy, gdy są wynikiem uczenia się. Proces uczenia
bodziec poprzedzający jest obrazkiem, się może przebiegać wolniej lub szyb-
a bodziec właściwy słowem. Początkowo ciej, a stopień opanowania i perfekcja
torowanie badano tylko w odniesieniu do rozmaitych umiejętności zależą od ilości
specyficznej kategorii bodźców, a mianowi- treningu. Pamięć proceduralna obejmuje
cie słów. Uważano, że torowanie związane różne umiejętności sensomotoryczne, ta-
jest ze zmianami dostępu leksykalnego kie jak umiejętność czytania, pisania, jazdy
(Neely, 1977), natomiast współcześnie na rowerze czy prowadzenia samochodu.
przez torowanie rozumie się znacznie W niektórych z wymienionych umiejęt-
szerszą klasę zjawisk. ności dominują elementy sensoryczne,
Treściowym wyznacznikiem siły pń- jak w wypadku czytania, w innych nato-
mingu jest wieloznaczność bodźców do- miast elementy motoryczne, jak w wy-
cierających do badanego. Gdy bodźce są padku jazdy na rowerze. Oba jednak ro-
jasne i jednoznaczne, wtedy pńming w nie- dzaje elementów współ wy stępują zawsze
wielkim stopniu zmienia ich interpretację. ze sobą, choć zmieszane są w różnych
Natomiast gdy bodźce są wieloznaczne, proporcjach.
wtedy zmiana interpretacji może być bar- Czytanie to nie tylko spostrzeganie
dzo duża. Ten efekt zosta! wykorzy- zestawów liter, lecz także wykonywanie
stany przy konstruowaniu metod projek- bardzo precyzyjnych ruchów; oko prze-
cyjnych, w których badanemu eksponuje suwa się wzdłuż czytanych wierszy w taki
się materiał o wysokim stopniu wielo- sposób, aby po zatrzymaniu się objąć
znaczności (test Rorschacha, TAT, test pierwsze słowo, które znajduje się za
reakcji na frustrację Rosenzweiga). Cha- ostatnim słowem przeczytanym w czasie
rakterystyczne dla jednostki stany emo- ostatniego postoju oczu. Osoby, które wy-
cjonalne czy motywacyjne powodują, że konują te ruchy w sposób nieprecyzyjny,
łatwiej dostrzega ona w niezbyt wy- „połykają" słowa, co może utrudniać ro-
raźnych fotografiach, szkicowych rysun- zumienie tekstu, a w pewnych wypadkach
kach czy plamach atramentowych rzeczy być przyczyną dysleksji.
związane z jej aktualnym lub względ- Z kolei jazda na rowerze to nie tylko
nie trwałym stanem. Interpretacja pro- wykonywanie złożonych czynności moto-
jekcji w terminach efektu torowania (to- rycznych, lecz także odbieranie bodźców
rowania strategicznego!) winna ułatwić ze środowiska. Spróbujmy jazdy na ro-
psychologom osobowości i psychologom werze bez kontroli wzroku. Zadanie to
klinicznym zrozumienie zjawiska, na któ- najlepiej wykonywać na trawie. Bardzo
rym opiera się wiele metod diagnostycz- trudno utrzymać równowagę, nie mówiąc
nych. o tym, że łatwo w coś wjechać.
P R O C E S Y ĘC
M MIOI W E 171

Dla pamięci proceduralnej charaktery- uczyłem się pisać na komputerze, mu-


styczna jest pewna sztywność oraz uza- siałem opanować położenie poszczegól-
leżnienie od kontekstu. Jeśli kiedyś na- nych klawiszy. Poszukiwanie poszczegól-
uczyliśmy się jeździć na rowerze i przez nych klawiszy opierało się początkowo
wiele lat nie korzystaliśmy z tej umiejęt- na tak zwanej „metodzie biblijnej" („szu-
ności, to umiejętność ta pozostaje w stanie kajcie, a znajdziecie"). Odkąd osiągnąłem
nienaruszonym. Analogicznie przedstawia pewien poziom biegłości, to nie potrafię
się sprawa ze skomplikowanymi krokami powiedzieć, w którym rzędzie jest litera
tanecznymi, które nagle przypominają się „b", „wiem" natomiast, którym palcem
na przykład wtedy, kiedy usłyszymy sta- powinienem celować w miejsce tej litery.
rego, poczciwego twista. Umiejętności te Natomiast w początkowej fazie uczenia się
potrafimy ujawniać tylko w bardzo spe- wiedziałem, że klawisz z tą literą znajduje
cyficznych sytuacjach - nie potrafimy na się w środkowej części dolnego rzędu
przykład jeździć na rowerze w basenie klawiszy. Skoro już biegle opanowałem
kąpielowym, mimo że dobrze opanowa- pisanie na komputerze, moje palce wiedzą,
liśmy tę sztukę w odniesieniu do zwy- w którym miejscu klawiatury szukać tej
kłej drogi. Używając innej terminologii,
litery. Co więcej, umiem już pisać po-
zaczerpniętej z teorii uczenia się, mo-
szczególne słowa, a nie poszukuję poje-
żemy stwierdzić, że występuje tu bar-
dynczych liter - obecnie położenie litery
dzo niewielki transfer, czyli przenoszenie
umiejętności opanowanej w jednej dzie- odtwarzane jest na podstawie zbioru liter
dzinie do innej dziedziny. Sprawa trans- i ruchów, jakie musiałem wykonać, by
feru jest jednak przedmiotem dyskusji, napisać początkową część słowa zawiera-
ponieważ proste umiejętności sensomo- jącego „b".
toryczne, takie jak jazda na rowerze, Dla umiejętności proceduralnych cha-
wykazują niewielki stopień transferu na rakterystyczna jest znaczna odporność na
inne sytuacje. Natomiast ogólne umiejęt- amnezję. Clive Wearing, którego przypa-
ności poznawcze, takie jak pewne sposoby dek cytowaliśmy na początku rozdziału
myślenia, mogą być przenoszone z jed- 4, utracił niemal całkowicie całą swoją
nej sytuacji do innej. Bardzo wyraźnie wiedzę muzykologiczną, nie potrafił także
widać to w wypadku twórczości, która zapamiętywać różnych informacji w życiu
bardzo często opiera się na przeniesieniu codziennym, natomiast zachował umie-
sposobu myślenia wypracowanego w jed- jętność gry na pianinie czy umiejętność
nej dziedzinie do innej dziedziny (Nęcka, dyrygowania. Wynikałoby stąd, że za umie-
1995). jętności proceduralne mogą być odpowie-
Powstawanie umiejętności procedural- dzialne specyficzne struktury mózgowe,
nych opisuje i wyjaśnia teoria Andersona inne niż te, które rejestrują dane deklara-
(1987), określana mianem Teorii Adapta- tywne.
cyjnej Kontroli Myśli. Anderson uważa, że
w początkowej fazie uczenia się człowiek
najpierw przyswaja sobie wiedzę o charak- 5.1.4.Habituacja i
terze deklaratywnym. Wiedza ta w miarę sensytyzacja
treningu automatyzuje się i zostaje prze- Ostatnią formą pamięci niedeklaratywnej
niesiona do pamięci proceduralnej. Kiedy jest habituacja oraz jej przeciwieństwo
172 P S /C H O L O G IA
P O Z N A N IA

- sensytyzacja, czyli uwrażliwienie. Habi- Oba te procesy ściśle współdziałają


tuacja polega na zmniejszeniu ilości uwagi ze sobą i są odpowiedzialne za ewolucję
poświęcanej na analizę bodźców znanych, naszej pamięci. Gdy dominuje habituacja,
które wcześniej pojawiły się w otocze- istnieją małe szansę na to, że jednostka
niu jednostki. Wymaga więc ona porów- wprowadzi nowe informacje do pamięci,
nywania aktualnie napływających bodź- kiedy zaś przeważa sensytyzacja, pamięć
ców ze śladami uprzednich doświadczeń. ma szansę na szybszą modyfikację swej
Kiedy są one identyczne, jednostka może zawartości. Warto jeszcze podkreślić, że
tym bodźcom poświęcać mniej zasobów habituacja jest procesem różnym od ad-
poznawczych, co zapewnia naszemu po- aptacji sensorycznej. O ile adaptacja jest
znaniu znaczną ekonomiczność. Przeci- procesem automatycznym, który nie pod-
wieństwem procesu habituacji jest sen- lega świadomej kontroli, to nad habituacja
sytyzacja albo uwrażliwienie. Polega ona można pewną kontrolę sprawować. Kiedy
na zwiększeniu ilości uwagi poświęcanej w czasie pisania tego tekstu z kompaktu
bodźcom, które różnią się od bodźców, płynie muzyka z Prostej historii, to mogę
jakie jednostka uprzednio zarejestrowała traktować ją jako bodziec znajdujący się
w pamięci. Czasami wystarczy niewielka w tle, który mi nie przeszkadza. W do-
różnica, by jakiś bodziec przykuł naszą wolnym momencie mogę jednak oderwać
uwagę i wywotal uwrażliwienie (Stern- się od pisania, by posłuchać ulubionego,
berg, 1996). dobrze znanego fragmentu.

5 .2 . P a mę ći d e k la ra ty w n a
5.2.1. Pamię ć Pamięć semantyczną traktuje się jako
semantyczna sieć semantyczną. Sieć ta złożona jest
z węzłów oraz połączeń między nimi. Wę-
Pamięć semantyczną omówiliśmy podczas zły to poszczególne pojęcia, a połączenia
analizy koncepcji Tulvinga (par. 4.3.2.). między nimi to relacje między pojęciami.
Pamięć ta wymaga znajomości języka, Model ten uwzględnia dwojakiego rodzaju
dzięki czemu potrafimy przechowywać relacje: relacje przynależności do klasy
różne treści dotyczące świata, jak też nadrzędnej (jest to na przykład relacja
- w ograniczonym zakresie - treści doty- stwierdzająca, że „pies jest ssakiem") oraz
czące nas samych. Spośród różnych mo- relacje o charakterze predykatywnym. Ten
deli pamięci semantycznej przedstawione ostatni rodzaj relacji określa związek mię-
zostaną modele sieci semantycznych. Wy- dzy jakimś obiektem, określanym przez
wodzą się one z tradycji asocjacjoni- pojęcie, a właściwościami tego obiektu (na
stycznej. Aby uprzystępnić ten sposób przykład „pies szczeka" albo „pies macha
myślenia o pamięci semantycznej, wyjdę ogonem, kiedy się cieszy"). Przykład ta-
od klasycznej propozyq'i Collinsa i Qu- kiej sieci przedstawia rycina 5.1.
iliana (1969), a potem przedstawię nowsze W tym modelu zawarto informacje do-
modyfikacje. tyczące dziedziny o bardzo dobrym upo-
P R O C E S / P AĘCMIO
I WE 173

RYCINA 5.1 Uproszczona wersja sieci poznawczej, zbliżona do sieci wykorzystywanej w


badaniach C o li in s a i Q u i li a n a ( 1 9 6 9 )

W p o dójn w y c h ra m k a c h u m ie s z cęz z otyn ,o nwa to m ia s t w ra m ka c h p o je d y nłaśc c z iw


y c ośhc i- cwe c hąc
u je o b ie k ty .
L in iec iąg le o kre
śla ąj re la c je ęd
m izy ka te g o ria m i (re la c ja pżnrzośc y niadleo k a te g o rii nęd a dnrz e j, c z y li n a płarzdy k
„k a n a re k jepstat k ie m ") , n a to m ia s t lin ie p r z e r y w a n e ęd - zr ye lapcęc
ojej ia m i (ęzła
w m i) a łaśc w iw ośc ia m i
c e c h uącj y m i o b ie kotyzn a c za n e p rz e z ęcia
te p o(nj a p rzłaydk .k a n a reśpkie w a ").

rządkowaniu - jest to fragment systema- nowali sieciami semantycznymi, choć


tyki biologicznej. Nie jest to systematyka wykryte w badaniach efekty mogą być
w sensie naukowym, ale jej potoczny wyjaśniane za pomocą innej konstrukcji
odpowiednik. Autorzy modelu założyli, że intelektualnej. Z punktu widzenia me-
w sieci semantycznej występują dwa ro- todologii model sieci semantycznej jest
dzaje relaq'i (por. ryc. 5.1). modelem instrumentalistycznym.
Model ten cechuje się następującymi b) Sieć semantyczna ma charakter hierar
właściwościami:
chiczny, to jest zawiera pojęcia o róż
nym stopniu ogólności, a także cechy
a) Model nie ma interpretacji realistycz-
nej, to jest struktura sieci jest tylko charakteryzujące te pojęcia.
i wyłącznie pewnym modelem inte- c) Sieć jest tak zbudowana, by zapew
lektualnym, natomiast w mózgu fak- niała ekonomię poznawczą. Oznacza
tycznie nie można znaleźć takich sieci. to, że cechy charakteryzują kategorię
Nie można podać neuropsychologicznej tylko na danym poziomie ogólności.
interpretacji takiego modelu. Ludzie Jeśli zatem na poziomie „pies" znaj
zachowują się tak, jak gdyby dyspo- duje się cecha „szczeka", inne wła-
174 P S Y C H O ID G tA P O Z N A N IA

ściwości charakteryzują tę kategorię ciowy byłby bardzo nieekonomiczny


pośrednio, na podstawie przynależno- - ta sama informacja byłaby powie-
ści na przykład do kategorii „zwierzę" lana w wielu miejscach tego sys-
(pies, ponieważ jest zwierzęciem, ma temu.
zdolność oddychania). Gdyby ta infor-
macja o zdolności oddychania była „za- Badania, które dostarczyły potwier-
pisana" w charakterystyce psa, kota, dzenia dla tego modelu, zamieszczono
ryby lub wróbla, to system pamię- w ramce 5.2.

R A M K A 5 .2

Badania przeprowadzone przez tyczy pytanie. W wypadku pytania


Collinsa i Quiliana opierały się na drugiego nie znajdzie potrzebnej in-
pomiarze czasu decyzji semantycznej. formacji na danym poziomie hierarchii
Badanym pokazywano zdania - za- i musi jej szukać dalej. Znajduje ją na
równo prawdziwe, jak i fałszywe - pro- poziomie wyższym, ale to oczywiście
sząc o określenie ich prawdziwości. pochłania trochę więcej czasu. Wresz-
Zdania te dotyczyły właściwości zlo- cie w wypadku pytania pierwszego
kalizowanych na różnych piętrach hie- potrzebnej informacji nie ma ani na
rarchii, a także przynależności danego poziomie „kanarek", ani na poziomie
pojęcia do zakresu innego pojęcia (na „ptak". Po to, by odpowiedzieć na
przykład, czy pies jest płazem). Po- to pytanie, trzeba wejść na poziom
niżej przedstawiamy dane dotyczące „zwierzę". Winno to zabrać jeszcze
związku między pojęciami i ich wła- więcej czasu. Wyniki eksperymentu
ściwościami. Wymagało to od bada- dokładnie potwierdziły to oczekiwa-
nych wydobycia informacji z pamięci nie: średni czas odpowiedzi na pytanie
semantycznej. Załóżmy, że w badaniu 1. wynosił 1460 msek, na pytanie
zadano trzy następujące pytania: 2. - 1385 msek, na pytanie 3. -
1310 msek. Zauważmy tu jedną bar
1) Czy kanarek je?
dzo interesującą rzecz - kiedy badani
2) Czy kanarek lata?
przechodzili do weryfikowania zdania
3) Czy kanarek jest żółty?
odnoszącego się do wyższego poziomu
Zauważmy, że aby odpowiedzieć na hierarchii, czas reakqi wydłużał się
te pytania, człowiek musi przebywać o 75 msek. Wynikałoby stąd, że na
coraz krótszą drogę w obrębie sieci analizowanie jednego poziomu hierar
semantycznej (por. ryc. 5.1). Przy od- chii badani potrzebowali właśnie 75
powiadaniu na pytanie trzecie infor- msek. Gdyby sieć semantyczna miała
macja znajdowana jest bardzo szybko, inną budowę, na przykład właściwości
ponieważ badany nie musi opuszczać kategorii nadrzędnej byłyby powielane
tego poziomu hierarchii, której do- na poziomach niższych, wtedy bar-
P R O C E S Y ĘC
M MIOI W E 175

dzo trudno byioby wyjaśnić uzyskane R A M K A 5 .2 c d .


wyniki. nadal można wyjaśnić za pomocą me-
Podobny układ wyników uzyskano tafory drogi: droga łącząca poszcze-
dla twierdzeń odnoszących się do gólne pojęcia na różnych poziomach
przynależności kategorialnej. Najszyb- ogólności jest krótsza aniżeli droga,
ciej określano prawdziwość zdania jaką trzeba przebyć, aby sprawdzić,
„Kanarek jest kanarkiem", co jest czy pewna cecha charakteryzuje poję-
trywialne, nieco więcej czasu zabie- cie na jednym z wyższych poziomów
rała weryfikacja prawdziwości zda- hierarchii. Konkretnie mówiąc, droga
nia „Kanarek jest ptakiem", a rela- między pojęciami „kanarek" i „zwie-
tywnie najdłużej trwała weryfikacja rzę" jest krótsza aniżeli droga między
zdania „Kanarek jest zwierzęciem". właściwościami „żółty" i „je" (pojęcie
Jednocześnie wszystkie czasy były właściwości rozumiane jest tu bardzo
nieco krótsze od odpowiednich cza- szeroko - właściwościami są nie tylko
sów dotyczących wydobywania infor- pewne cechy, ale i czynności wykony-
macji o cechach na kolejnych pię- wane przez obiekty będące przedsta-
trach sieci semantycznej. Wynik ten wicielami pojęć na różnych poziomach
hierarchii.

Model ten rodził jednak pewne trud- Poza tym okazało się, że ten sam zbiór
ności. Najpierw zwrócimy uwagę na dwie danych można wyjaśnić, odwołując się do
trudności teoretyczne. Po pierwsze, w mo- nieco innej koncepcji. Smith, Shoben i Rips
delu tym zakładano, że cała ludzka wie- (1974) twierdzą, że proces podejmowa-
dza ma charakter taksonomiczny. Skąd- nia decyzji oparty jest na porównywaniu
inąd wiemy, że są takie dziedziny, które zbiorów cech charakteryzujących pojęcia.
nie muszą być tak dobrze usystematy- Cechy te występują w różnym nasileniu,
zowane jak wiedza biologiczna. Stwier- a ponieważ są one niezależne od siebie,
dzono na przykład, że potoczna wiedza tworzą wielowymiarowy układ współrzęd-
na temat innych ludzi jest dość słabo nych, w którego obrębie można umiesz-
uporządkowana. Po drugie, ogranicza się czać poszczególne obiekty, będące egzem-
tu w znacznym stopniu bogactwo relacji plarzami różnych pojęć. Badania wykazały,
między węzłami. W istocie rzeczy do- że kategoria „zwierzęta" może zostać opi-
puszcza się tutaj jedynie relaq"e przy- sana za pomocą trzech wymiarów: wiel-
należności do kategorii nadrzędnej albo kości, stopnia uczłowieczenia oraz stopnia
zawierania w sobie kategorii podrzęd- drapieżności. Wymiary te przedstawiamy
nej oraz relaqe wynikające z posiadania na rycinie 5.2. Załóżmy, że interesuje
cech przez obiekty znajdujące się na róż- nas porównanie szybkości podejmowania
nych poziomach hierarchii. Kanarek oddy- decyzji semantycznej dotyczącej kanarka
cha, ponieważ jest zwierzęciem, a cecha i rekina. Oba te gatunki lokujemy w ob-
„oddycha" zapisana jest na poziomie rębie właściwości cechujących kategorię
„zwierzę". „zwierzę".
176 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

s to p ie
ń
u c zło w ie c z e n ia

R Y C IN A 5 .2 W y m ia ry k a„z
tewg ie
o rrz
ęta
ii " : w ie lkś ć,o d ra p żn
ie oś ć o r a z s t o pń ieu c zło w ie c z e n ia

L iteąr a o z n a c z o n o k a n a rkaą b, lite


z aś rre k in a . N a jb a rd z ie j ty p o w ęe zznwaiejdrzu jeę swi p u n k c ie p rzęceiac i w y m ów
ia r
k a te g o rii, c z y li w m ie js córy
u , mw śok pt io n o w a p rz e cśro
in ad e k łap s z c z y zn y z d e fin io w a n e j p rz e z d włea wpyomz oiasryta.

Gdy podejmujemy decyzję, czy kanarek a poza tym wymiary te nie muszą być
i rekin są zwierzętami, określamy stopień względem siebie prostopadłe (czyli nie
ich podobieństwa. Jak wynika z ryciny 5.2, muszą być od siebie niezależne); co więcej,
oba gatunki są tak samo „uczłowieczone", wymiary mogą być uporządkowane hie-
ale rekin jest większy i bardziej drapieżny. rarchicznie. Na przykład wymiar „porusza
Gdybyśmy w tym układzie współrzędnych się" zawiera w sobie wymiar „lata".
umieścili drozda, to znajdowałby się on Ogólna metafora podróży w sieci
bardzo blisko kanarka. Różnica w czasach semantycznej była chętnie wykorzysty-
podejmowania decyzji przy udzielaniu od- wana przez innych badaczy. Przedstawione
powiedzi na pytania: „Czy kanarek jest uprzednio modele starano się ulepszyć
zwierzęciem" i „Czy drozd jest zwierzę- tak, by można było za ich pomocą wyja-
ciem", jest znacznie mniejsza od różnicy śnić więcej danych empirycznych niż przy
w czasach udzielania odpowiedzi na py- użyciu wcześniejszych modeli. Szczególne
tania: „Czy kanarek jest zwierzęciem" miejsce wśród tych poprawionych modeli
i „Czy rekin jest zwierzęciem". Ten model sieci semantycznych zajmują modele roz-
- w przeciwieństwie do modelu Collinsa przestrzeniającego się pobudzenia. Konty-
i Quiliana - nie wymaga hierarchicznego nuują one ogólny pomysł, że pobudzenie
uporządkowania sieci semantycznej. Jest jednego węzła (czyli pojęcia) w sieci po-
zatem modelem bardziej ogólnym i może woduje pojawienie się pobudzenia wśród
być wykorzystywany tam, gdzie nie ist- węzłów sąsiednich. Im bliżej położone
nieją jasne reguły taksonomicznego po- są węzły sąsiednie, tym silniejsze będzie
rządkowania kategorii. ich pobudzenie. Do węzłów odległych do-
Oba przedstawione modele nie wyja- ciera pobudzenie znacznie osłabione. W tej
śniają tego, jak przechowywana jest cała koncepcji nie określa się już dokładnie
wiedza zakodowana za pomocą języka. charakteru relacji między węzłami - mówi
Zbiór wymiarów opisujących wszystkie się jedynie o bliskości semantycznej (czyli
wykorzystywane przez nas pojęcia jest bliskości znaczenia) lub o bliskości skoja-
nieporównanie bardziej skomplikowany, rzeniowej.
P R O C E S / P AĘC
M IIO W E 177

R A M K A 5 .3

B a d a n y m p o k a z y w a n o z b i o „r ch y łe b " i „ a u to r" ). W y n ik a s tąd , ż e


lite r , p ro s z ą c o p o d ję c ie d e c y z ji, cazkyty w a c ja , k tó ra p o ja w ia się p o- o d e
d a n y z b i ó r j e s t s ł o w e m ( n a -p r zbyra n iu je d n e g o s ło w a , ro z p rz e s tr z e n ia
k ł a d „ c h l e b " ) , c z y t e ż n i e j e s -t s łsoię i u ła tw ia ro z p o z n a n ie s łó w o- z b li
w e m (n a p rz y k ła d „ m ly n h " ) . -P o kżao n y m z n a c z e n iu . E k s p e r y m e n t te n
z y w a n o j e d n o c z e ś n i e d w a z b io-r y ul iz n a je s ię z a p ie r w s z ą d e m o n s tr a c ję
te r , u m ie s z c z o n e je d e n n a d d r u g im e f e. k tu to r o w a n i(ap r i m in g u ) ,o k tó-
O k a z a ł o s i ę , ż e g d y p a r ę s t a n o w irył ym p is a liś m y w c z eś n ie j. B ad an ia n a d
d w a s ło w a b lis k ie s e m a n ty c z n ie (enfae k te m to r o w a n ia s u g e r u ją r ó w n ie ż ,
p rz y k ła d „ c h le b " i „ b u łk a " ), d e c y zż jae m o ż n a u c z ło w ie k a p o b u d z a ć - o k re
p o d e jm o w a n a b y ła s z y b c ie j n iż w - wśylo n e f ra g m e n ty p a m ię c i w s p o s ó b
p a d k u , k i e d y p a r ę s t a n o w i ł o s ł o wp oośred n i, p o p rz ez a k ty w iz a c ję w ę z łó w
i lo so w y ciąg lite r (n a p rzy k ład „ c h leb sąs" ied n ich , b ez k o n ie cz n o śc i p o b- ud z a
i „ m l y n h " ) l u b d w a s ł o w a z u p e ł nniia e w ę z ła w ła ś c iw e g o , o k tó ry c h o d z i
z e s o b ą n i e p o w i ą z a n e ( n a p r z y k ł abad dac zo w i.

E f e k ty r o z p r z e s tr z e n ia n ia s ię p o b- u d zze k l a s y c z n y m m o d e l e m C o l l i n s a i Q u -
n ia o b ra z u je e k s p e ry m e n t M e y e r a i S ch ilia v a - n a , p rz e a n a liz u je m y p rz y k ła d - e m p i
n e v e n d t a ( 1 9 7 1 ) . E k s p e r y m e n t t e n -p rz er yd c z n y . W y o b ra ź m y te r a z so b ie , ż e m a m y
s ta w ia m y w r a m c e 5 .3 . d o c zy n ie n ia z sie c ią p o d o b n ą d o te j,
A b y d o k ła d n ie j z ro z u m ie ć e f e k -t rokzt ó r a b y ł a p r z e d m i o t e m z a i n t e r e-s o w a
p r z e s tr z e n ia n ia s ię p o b u d z e n ia i to , nci oa C o l l i n s a i Q u i h a n a ( 1 9 6 9 ) . -W y c i
n o w e g o w n o si k o n c e p c ja z a k ła d a ją c- a wn ye k t a k i e j s i e c i p r z e d s t a w i o n o n a- r y c i
s t ę p o w a n i e t e g o e f e k t u w p o r ó w n a nni ie u 5 .3 .

zwierzęta

ssaki ryby

psy koty świnie rekiny śledzie

pudle kundle persy dachówce

R Y C IN A 5 .3 Sć ie
s em a n tyczn a o b ejm
ącau w
j yłączn ie relacje ęd
m zy
i p oęciam
j i
178 PS/CHOIDGIA POZNANIA

Zgodnie z modelem Collinsa i Quiliana szej rozbudowy modelu rozprzestrzeniania


czas weryfikacji twierdzenia „Pudel jest się pobudzenia.
zwierzęciem" powinien być dłuższy niż Collins i Loftus uważają, że połącze-
czas weryfikacji twierdzenia „Pies jest ssa- nia między węzłami w sieci mogą obej-
kiem". Weryfikacja pierwszego twierdze- mować bardzo różnorodne relacje. Są to
nia wymaga przejścia przez trzy poziomy nie tylko relacje zawierania się w klasie
hierarchii, natomiast weryfikacja drugiego nadrzędnej czy relacje posiadania pewnych
- tylko jednego poziomu. Zatem dfuż- właściwości, lecz także relacje bliskości
szą drogę należy przebyć w pierwszym semantycznej oraz wiele innych relacji.
wypadku. Tymczasem dane empiryczne W opisywanym wcześniej wypadku wy-
nie potwierdzają hipotezy o takiej różnicy niki można wyjaśnić za pomocą relacji
w czasach weryfikacji. Również intuicja bliskości asocjacyjnej. Aby zrozumieć, na
wskazuje, że łatwiej jest sprawdzić praw- czym polega bliskość asocjacyjna, odwo-
dziwość twierdzenia „Pudel jest zwierzę- łam się do przykładu. Fragment mojej
ciem" niż twierdzenia „Pies jest ssakiem". osobistej sieci semantycznej przedstawia
To skłoniło Collinsa i Loftus (1975) do dal- rycina 5.4.

RYCINA 5.4 Fragment sieci semantycznej autora

Lumpi to imię pudla. Unią podwójną oznaczono relację zawierania się w kategorii nadrzędnej, linią pojedynczą - relacje
posiadania pewnych właściwości („Pudel jest czarny"; „Kominiarz jest czarny"), natomiast linią przerywaną relacje
bliskości asocjacyjnej. Pies kojarzy mi się z kotem, ponieważ z jednej strony są to zwierzęta domowe, z drugiej
natomiast naturalni przeciwnicy; kot kojarzy mi się z kominiarzem na zasadzie przeciwieństw - kot przynosi pecha, zaś
kominiarz szczęście, co w moim doświadczeniu wiązato się zwykle z nadejściem przekazu pocztowego rzędu kilku
złotych.
P R O C E S T ĘC
P AI MO IW E 179

Collins i Loftus zwracają uwagę na to, ficznej; mogę też przypominać sobie, że
że model rozprzestrzeniania się pobudze- w latach pięćdziesiątych Zbigniew Pietrzy-
nia wyjaśnia zależności, które wydawały kowski stoczył walkę bokserską z Lasb
się anomaliami w świetle wcześniejszych Pappem, którą wygrał i podczas której
propozyqi teoretycznych (vide opisywana był na deskach. To już nie jest moja
wcześniej różnica między czasami spraw- osobista przeszłość, ale pewne zdarzenie,
dzania prawdziwości twierdzeń „Pudel jest które niegdyś nastąpiło i miało swój dra-
zwierzęciem" i „Pies jest ssakiem"). Na matyczny przebieg.
przedstawionym wykresie odległości sko- Reprezentacje zdarzeń przechowywane
jarzeniowe mogą różnić się od odległości, w naszej pamięci winny odzwierciedlać
jakie wynikałyby z modelu Collinsa i Qu- następujące właściwości zdarzeń:
iliana. Poza tym sieć semantyczna nie musi
być siecią rozmieszczoną na płaszczyź- 1) Uporządkowanie elementów składają
nie, czyli siecią dwuwymiarową, ale może cych się na zdarzenie w czasie. Kon
być siecią wielowymiarową. Przykład sieci stytutywną właściwością zdarzeń jest
trójwymiarowej zamieszczono na rycinie ich rozciągłość w czasie a zmiana ko
lejności elementów zdarzenia może dać
5.2, ale przecież sieci, jakimi się posługu-
w efekcie inne zdarzenie (na przykład
jemy, mogą mieć więcej niż trzy wymiary.
wpisywanie oceny do indeksu przed
Można wtedy tak rozmieścić węzły tej
rozpoczęciem egzaminu może spowo
sieci, że możliwe stanie się odwzorowanie
dować, że zdarzenie „egzamin" staje
różnic w czasach określenia prawdziwości się zdarzeniem „oszustwo", „korupcja"
różnych twierdzeń. Pamiętać należy jed- i tak dalej).
nak o tym, że przy większej niż trzy liczbie 2) Relacje przyczynowo-skutkowe mię
wymiarów niemożliwe będzie graficzne dzy elementami zdarzenia. Ważne jest
przedstawienie takiej sieci. nie tylko to, co następowało po czym,
lecz także to, co zostało wywołane
5.2.2. przez co. Jeśli zatem po spotkaniu
Pamię ć epizodyczna- pewnej osoby zamiast wymiany uprzej
organizacja inform acji mości nastąpiła wymiana nieuprzejmo-
ści, staramy się stwierdzić, co ją spo
Pamięć epizodyczną omawialiśmy w pa- wodowało. Powody czy motywy takiej
ragrafie 4.3.2., kiedy przedstawiana była wymiany mogą tkwić nie tylko w sytu
koncepcja Tulvinga. Pamięć epizodyczna acji zewnętrznej, lecz także w osobach
jest pamięcią zdarzeń, przy czym wyod- uczestniczących w tej wymianie. Osoba
rębnioną jej część stanowi pamięć auto- A mogła celowo dokuczać osobie B.
biograficzna. Odnosi się ona do tych zda- 3) Charakter hierarchiczny. Poszczególne
rzeń, które wystąpiły w osobistej historii zdarzenia łączą się ze sobą w struk
jednostki, natomiast pamięć epizodyczna tury hierarchiczne. Organizacja hierar
odnosi się do wszystkich zdarzeń z prze- chiczna jest niezbędna, gdyż samo upo
szłości. Mogę na przykład przypominać rządkowanie oparte na kolejności po
sobie własne przeżycia, które towarzy- chłaniałoby olbrzymie zasoby pamięci.
szyły pójściu do szkoły, i ten fragment Przeanalizujmy abstrakcyjny przykład
wspomnień należy do pamięci autobiogra- historii złożonej z sześciu elemen-
180 P S fC H O W G IA P O Z N A N IA

tów. Te sześć elementów można upo- s p ra w c a


rządkować na 6! sposobów, czyli jest
to 1x2x3x4x5x6 — 720 sposobów.
Uporządkowanie hierarchiczne pozwala c z y n nśoć
efektywnie wykorzystać nasze ograni- a dres at
czone zasoby pamięciowe (Maruszew- R Y C IN A 5 .5 S c h e m a t ilu
ąc ys tru
s ie
ćj s e m a n ty cąz n
ski, w druku a). Organizacja hierar- tw o rzącą re p re z e n taę cz jd a rz e n ia
chiczna może odwoływać się do ram „J a n e k p oło
c aw ał M a r y sę"i
czasowych, określanych za pomocą
C z y n nśoć je s t c e n tra ln y m e le m e n te m z d a rz e n ia .
pewnej skali czasu o jednostkach róż- S p ra w c a z d a r z e n ia o ra z a dą rez smaiet nsn y m i ś(k to
nej wielkości: dni, tygodnie, miesiące, in n y m ógł p o c łao w ać k o g śo in n e g o ), d la te gżo nte
a
pory roku, lata. Może to być skala ry s u n k u u m ie s z c z o n o je w n a w ia s a c h o s try c h . R e la c ja
odwołująca się do okresów życia (okres m ięd z y p ęco j ia m i o kślar e n a je s t p rz e z c z a s o w n ik
o d n o sący
z sęi d o p e w n e j c zyśc n ni.o
początku studiów, okres trudów wycho-
wania dzieci i tak dalej).

Pamięć epizodyczna może posługiwać


się sieciami semantycznymi, ale sieci te
są bardziej skomplikowane aniżeli kla-
syczne sieci Collinsa i Quiliana (1969).
Szczegółowo omówię sformułowaną przez
Rumelharta i Normana (1975) koncepcję
pamięci epizodów, zwracając szczególną
uwagę na pewne typy epizodów, które
umknęły uwadze autorów tej koncepcji. o b ie k t
W końcowej części paragrafu 5.2.1. stwier- R Y C IN A 5 .6 R e p r e z e n t a c ja„J za dn ae rkz e n ia
dziliśmy, że nowsze wersje modeli sieci d a t k w ia t y M a r y s i"
semantycznych dopuszczają różne typy O b o k s p r a w c y i a d r e s a ta ścc iz ypnonjao w ia ę s i
ob ie kt. O biek t jeówstnie
rż zm ie ną,n p on iewż aJ an ek
relacji między węzłami. W wypadku naj- mógł dać M arysi bilet na S W nga, ścionek
pier czy ptyt ę
prostszego zdarzenia mamy do czynienia kom paktow ą.
z sytuacją, w której występuje działanie
(element centralny), które łączy sprawcę
oraz adresata tego działania. Na ryci- Schemat ten unaocznia nam raz jesz-
nie 5.5 przedstawiono prostą sieć opisy- cze, że podstawowym elementem sieci
waną przez model Rumelharta i Normana jest czynność. Aby zrozumieć zdarzenie,
(1975). musimy dysponować danymi pochodzą-
Zdarzenie przedstawione na rycinie 5.5 cymi zarówno z pamięci semantycznej,
jest zdarzeniem najprostszym, ponieważ jak i z pamięci epizodycznej. W przed-
obejmuje tylko sprawcę, adresata (w na- stawionym przykładzie musimy wiedzieć,
szym wypadku adresatkę) oraz samą czyn- że kwiaty są roślinami ozdobnymi. Wy-
ność. Nieco bardziej złożona sytuacja wy- obraźmy sobie, jak przedstawiałoby się
stępuje wtedy, kiedy w grę wchodzi jesz- opisane zdarzenie, gdyby Janek dał Marysi
cze pewien obiekt. Sytuację taką przedsta- jakąkolwiek roślinę, na przykład pokrzywę
wiono na rycinie 5.6.
P R O C E S Y PĘC
A MIOI W E 181

lub baobab. Musimy także uwzględnić to, dwojenie, ponieważ człowiek robi coś,
że Janek i Marysia są przedstawicielami z czym potem musi walczyć. Można to
odmiennych pici. Gdyby w tym zdarzeniu zrozumieć tylko wtedy, kiedy przyjmiemy,
występowało dwóch mężczyzn, wydawa- że jedna część bohatera przykładu two-
łoby się nam ono dość dziwne. rzy myśli, z którymi walczy jego druga
Opisane zdarzenia są zdarzeniami dość część. Z przypadkami tego typu możemy
prostymi, które można łatwo przedstawić spotkać się dość często. Niekiedy są one
za pomocą takich schematów. Sprawa kom- jednak źródłem poważnych trudności ad-
plikuje się w wypadku takich zdarzeń, aptacyjnych - osoby, które przeżyły silną
jak na przykład „Grzegorz bił się z my- traumę, przejawiają zjawiska dysocjacyjne:
ślami". Czynność, o której jest mowa, ich system psychiczny dzieli się na dwie
jest czynnością ukierunkowaną na samego niezależne części, które podejmują dzia-
sprawcę. Sieć obrazującą takie zdarzenie łanie pozostające ze sobą w znacznym
przedstawia rycina 5.7. konflikcie.
Pamięć epizodyczna jest także uporząd-
s p ra w c a c z y n nśoć a dres a t kowana hierarchicznie. Wróćmy do przy-
kładu zdarzenia analizowanego wcześniej
- „Janek dał kwiaty Marysi". Zdarzenie
to razem z innymi („Janek wita Mary-
się", „Janek idzie z Marysią na kawę",
R y c in a 5 .7 S
ć ie
s e m a n ty c z n a o b raąc zauzj d a rz e n ie „Janek żegna Marysię") tworzą epizod
„G rz e g o rz ł bsiię z m śyla m i"
zwany „Randką". Epizod „Randka" wcho-
dzi w skład struktury wyższego rzędu,
jakim jest „Chodzenie ze sobą". Do tej
Sytuacja przedstawiona na rycinie 5.7 struktury poza „Randką" należą „Kłót-
jest interesująca z dwóch powodów. Po nia", „Pojednanie", „Zawarcie znajomo-
pierwsze, czynność, o której mowa, jest ści" i tak dalej. Poszczególne elementy
czynnością psychiczną, w związku z tym wchodzące w skład tej struktury mogą
nie można tu mówić o jakimś obiekcie, powtarzać się wielokrotnie (na przykład
za którego pomocą realizowana byłaby ta „Kłótnia" czy „Pojednanie"), inne są epi-
czynność. Po drugie, czynność Grzegorza zodami pojedynczymi (na przykład „Za-
skierowana jest na własne myśli, czyli warcie znajomości"). „Chodzenie ze sobą"
faktycznie zarówno sprawcą, jak i adre- jest elementem ogólniejszej struktury,
którą możemy określić jako „Relacje inter-
satem jest ta sama osoba. Można powie-
personalne".
dzieć, że to twierdzenie należy traktować
Warto jednak zauważyć, że w tej kon-
dosłownie, że chodzi o walkę z myślami,
cepcji hierarchiczność nie ma już tak
a nie ze sobą. Jednakże myśli, z któ- uporządkowanego charakteru, jak to się
rymi walczy bohater tego przykładu, są działo w wypadku sieci semantycznych
jego własnymi myślami; mówiąc inaczej, opisywanych przez Collinsa i Quiliana. Na
tworzy on myśli, z którymi sam musi przykład w systemie poznawczym innej
walczyć. Wyraźnie widać tu pewne roz- osoby epizod „Randka" może wchodzić
w skład ogólniejszej struktury pod nazwą
„Podboje", a do tej struktury mogą także
182 P S iC H O W G iA P O Z N A N IA

wchodzić zwycięstwa w zawodach sporto- tość pamięci epizodycznej różnych ludzi


wych czy sukcesy finansowe. Wynika stąd, - choć może zawierać te same epizody
że system poznawczy człowieka może uj- -jest odmienna, ponieważ te same epizody
mować jedno i to samo zjawisko na bardzo wchodzą w skład odmiennych struktur
różne sposoby. W związku z tym zawar- wyższego rzędu.

5 .3 . P o d s ta w o w e m e c h a n iz męcyi p a m i
5.3.1. Mechanizmy części wiedzy fizycznej lub chemicznej,
zapamiętywania nabytej w szkole średniej, nie musiałem
nigdy odtwarzać. To samo dotyczy pamięci
Zapamiętywanie często traktowane jest epizodycznej. Również w tej pamięci prze-
jako synonim uczenia się. Zamiennie uży- chowujemy informacje, których nie ujaw-
wamy twierdzeń typu „Nauczyłem się niamy innym, a niektórych informacji nie
historii" i „Zapamiętałem ostatnią lekcję potrafimy nawet ujawnić przed sobą. Zda-
historii". Dla wielu psychologów terminy rzenia traumatyczne są niekiedy rejestro-
„zapamiętywanie" i „uczenie się" mają wane w sposób cząstkowy - ze względu na
jednak odmienne konotacje. ich silnie zagrażający charakter, a także ze
Przez uczenie się rozumie się pro- względu na to, że mogą one wywoływać
ces prowadzący do modyfikacji zachowania ambiwalentne emocje, ludzie nie są w sta-
(Woodworth, Schlosberg, 1963). Jest to nie ich sobie uświadomić (van der Kolk,
oczywiste, ponieważ psychologia uczenia Fisler, 1995; Ścigała, Maruszewski, 1999).
się wyrosła z behawioryzmu i mocno Gdy mówimy o mechanizmach zapa-
przesiąknęła jego tradycją. Natomiast za- miętywania, mamy na myśli węższą klasę
pamiętywanie to proces zapisywania no- zjawisk aniżeli tylko rejestrowanie albo
wych informacji w pamięci. Informacje kodowanie informacji w pamięci. Kodo-
te mogą, ale nie muszą prowadzić do wanie występuje w pamięci sensorycznej
zmian zachowania. Do zmian zachowania i krótkotrwałej - przebiega w sposób au-
prowadzą na pewno te informacje, które tomatyczny i jest konsekwencją procesów
rejestrowane są w pamięci niedeklara- spostrzegania, kodowania i rekodowania
tywnej, tymczasem informacje zapisywane informacji. Procesy kodowania informacji
w pamięci deklaratywnej nie muszą być w obu tych rodzajach pamięci przedsta-
ujawniane w zachowaniu. To zaś, co zo- wiono w paragrafach 4.3.1.1. i 4.3.1.2.
stało zapisane w pamięci deklaratywnej, Przypomnijmy, że kodowanie w pa-
czyli w pamięci semantycznej lub epizo- mięci sensorycznej ma charakter specy-
dycznej, może przez długi czas pozostawać ficzny dla modalności zmysłowej.
w utajeniu. Olbrzymia liczba informacji W pamięci sensorycznej zapisuje się in-
zapisanych w pamięci semantycznej, skła- formacje w postaci kodów wzrokowych
dających się na wiedzę szkolną, nie tylko i słuchowych (nad tymi dwa rodzajami
nie wpływa na nasze zachowanie, ale - ku kodowania przeprowadzono najwięcej ba-
zgrozie autorów programów szkolnych dań), ale możliwe jest także tworzenie
-nigdy nie zostaje ujawniona. kodów dotykowych, kinestetycznych, sma-
Przeważającej
P R O C E S Y ĘC
M MIOI W E 183

kowych i węchowych. Obraz pamięciowy rzenia układów pobudzeń neuronów


zbudowany z takich informacji różni się w mózgu (Hebb, 1969), bądź też na
niewiele od czystego spostrzeżenia. syntetyzowaniu specjalnych związków
Kodowanie w pamięci krótkotrwałej ma chemicznych (Ungar, 1980). W ostat-
głównie charakter akustyczny lub wer- nim czasie szczególne zainteresowanie
balny; w niektórych wypadkach możliwe badaczy wzbudziły neuroprzekaźniki,
jest kodowanie wzrokowe, a także ko- czyli substancje występujące w synap-
dowanie presemantyczne, oparte na pro- sach i uczestniczące w przekazywa-
stych kategoriach. Zapewne nie są to takie niu informacji do kolejnych neuronów.
kategorie, jak „owoce" czy „zwierzęta" Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii
- takie kategorie były podstawą kodowa i medycyny w roku 2000 przyznano
nia w eksperymencie nad uwolnieniem za ukazanie roli dopaminy - jednego
spod hamowania proaktywnego, przepro z neuroprzekaźników - w powstawa-
wadzonym przez Wickensa, Borna i Allena niu zaburzeń pamięci w chorobie Al-
(1963), przedstawionym w ramce 4.7. Eks zheimera. Czytelników zainteresowa-
peryment ten w psychologii poznawczej
nych problematyką kodowania fizjo-
uznawany jest za dowód istnienia kodowa
logicznego i neurochemicznego odsy-
nia semantycznego w pamięci krótkotrwa
łamy do pracy Vetulaniego Jak uspraw-
łej. Osobiście opowiadam się za ostroż-
niejszą interpretacją tego eksperymentu. nić pamięć (1998). Kodowanie na po-
Najprawdopodobniej zadanie wykorzysty ziomie psychologicznym omawialiśmy
wania takich kategorii, jak „owoce", „zwie dokładniej w rozdziale 4, na przykładzie
rzęta", „litery", „cyfry" wykracza poza specyficznych procesów występujących
możliwości pamięci krótkotrwałej. Wydaje w pamięci ultrakrótkiej (sensorycz-
się, że kodowanie opiera się na bardziej nej), krótkotrwałej i trwałej. Natomiast
podstawowym rozróżnieniu „takie same zapamiętywanie to proces, który jest
- różne" lub „to - nie to" (Łukaszewski, analizowany wyłącznie na poziomie
1976). Kategorie tego typu możemy okre psychologicznym. Na tym właśnie po-
ślić jako kategorie presemantyczne. ziomie uwzględniamy treść tego, co
Kodowanie jest jednak procesem au- jest zapamiętywane, czego - poza nie-
tomatycznym i choć prowadzi ono do po- licznymi wyjątkami - nie robią twórcy
wstania śladów pamięciowych, nie jest toż- koncepcji kodowania fizjologicznego.
same z zapamiętywaniem. Różnice między Jednym ze wspomnianych wyjątków
kodowaniem i zapamiętywaniem dotyczą jest odkrycie przez Ungara (1980) sko-
dwóch sfer: tofobiny, czyli substancji odpowiedzial-
nej za uczenie się lęku przed ciemno-
1. Kodowanie jest procesem, który mo- ścią. Badania Ungara omawiam skró-
żemy analizować na poziomie fizjolo- towo w ramce 5.4.
gicznym i neurochemicznym oraz na Oprócz skotofobiny i substancji odpo-
poziomie psychologicznym. Kodowanie wiedzialnej za uczenie się habituacji
fizjologiczne i neurochemiczne wchodzi nie udało się znaleźć innych substancji
w zakres zainteresowań neurobiologii odpowiedzialnych za uczenie się spe-
oraz nauki o mózgu; polega ono na cyficznych treści. Sam Vetulani (1998)
zapisywaniu informacji za pomocą two- sceptycznie podchodzi do wyników
184 P S /C H O M G IA P O Z N A N IA

RAMKA 5.4

Ungar (1980) prowadził badania na zie eksperymentu zwierzętom ekspo-


szczurach. Uczył je reakcji unika- nowano silny dźwięk, który powodo-
nia ciemności. Eksponował bodziec wał reakcję zaskoczenia. Wielokrotna
dźwiękowy, który zapowiadał wyłącze- ekspozycja tego dźwięku sprawiała, że
nie światła w jednej części klatki. zwierzę przyzwyczajało się do niego
Po wyłączeniu światła szczury otrzy- i reakcja zaskoczenia nie występowała.
mywały uderzenie prądem elektrycz- Substancja ta miała odmienną struk-
nym w łapki. Mogły uniknąć tego turę chemiczną aniżeli skotofobiną.
uderzenia, kiedy przeszły do drugiej, Stwierdzono także, że „substan-
oświetlonej części klatki. Z mózgów cje pamięciowe" podlegają charakte-
zwierząt, które nauczyły się reakcji rystycznemu cyklowi metabolicznemu
unikania ciemności, sporządzano wy- po wstrzyknięciu ich do organizmu
ciągi. Porównywano je z wyciągami zwierzęcia. Otóż po dootrzewnowym
z mózgów szczurów, które nie prze- podaniu skotofobiny po upływie około
chodziły treningu. Analiza chemiczna 15 minut pojawiała się ona w mó-
wykazała, że nośnikiem śladu pamię- zgu, a potem jej stężenie stopniowo
ciowego był łańcuch aminokwasów. wzrastało, by osiągnąć maksimum po
Nie udało się jednoznacznie zidentyfi- 3-4 godzinach, potem zaś stopniowo
kować jego struktury (ten sam zbiór się zmniejszało w ciągu 48 godzin.
aminokwasów może tworzyć różne Druga substancja odpowiedzialna za
substancje białkowe), dlatego też, kie- uczenie się habituacji cechowała się
rując się tymi wstępnymi danymi, analogiczną dynamiką, jednakże czas
zsyntetyzowano kilka polipeptydów. osiągnięcia stężenia maksymalnego
Jeden z nich okazał się substancją w mózgu był nieco inny. Wyniki
czynną i jego wstrzyknięcie powodo- te pozwalają odeprzeć zarzut Franka
wało wyraźne przyspieszenie uczenia i współpracowników (1965), że ślady
się unikania ciemności (substancję tę pamięciowe zlokalizowane są nie tylko
nazwano skotofobiną, od greckiego w mózgu, lecz także w wątrobie (wy-
skotos - ciemny, phobos - strach). kryli oni bowiem ślady tych substan-
Charakterystyczne było także to, że cji pamięciowych właśnie w wątro-
związek ten przyspieszał uczenie się bie). Cytowane tu badania wskazują,
reakcji unikania u różnych gatunków że w wyniku procesów metabolicz-
zwierzęcych, a nie tylko u szczurów, nych „substancje pamięciowe" mogą
u których pierwotnie wytwarzano re- wprawdzie znaleźć się w różnych czę-
akcję unikania ciemności. ściach organizmu, ale tylko mózg po-
Idąc tym tropem, udało się zsynte- trafi odczytać zapisane w nich infor-
tyzować substancję odpowiedzialną za macje.
uczenie się habituacji. W pierwszej fa-
P R O C E S Y ĘC
P AI OM W
I E 185

Ungara. Również we wcześniejszej ultrakrótkiej, krótkotrwałej i trwałej,


pracy (Maruszewski, 1996) zwracałem natomiast o zapamiętywaniu możemy
uwagę na to, że poszukiwanie związ- mówić w wypadku pamięci operacyj-
ków, które przenosiłyby specyficzne nej i pamięci trwałej. Zapamiętywa-
treści pamięciowe, jest - w obec- nie występuje zatem w tych rodzajach
nej fazie rozwoju nauki - skazane na pamięci, które podlegają kontroli jed-
niepowodzenie. Związków tych musia- nostki. Zakres tej kontroli może być
łoby być bardzo dużo, a poza tym różny i różne mogą być jej efekty. W
powinny istnieć ich specyficzne od- wypadku pamięci operacyjnej zakres
miany. Przykładowo, obok związku kontroli ograniczony jest zarówno moż-
odpowiedzialnego za przeprowadzenie liwościami tej pamięci, jak i czasem,
poprawnego dowodu twierdzenia Pita- jakim dysponuje jednostka. Kontrola ta
gorasa winien istnieć związek odpowie- daje efekty, które utrzymują się przez
dzialny za przeprowadzenie błędnego krótki czas. W pamięci trwałej zakres
dowodu prawdziwości tego twierdzenia kontroli jest zdecydowanie większy, co
- nauczyciele matematyki znają bar- wynika z większego bogactwa strategii
dzo różne sposoby dowodzenia tego
będących do dyspozycji jednostki, jak
twierdzenia, wymyślane ad hoc przez
też z dłuższego czasu, w jakim mogą
uczniów.
być stosowane te strategie.
2. Kodowanie jest procesem automatycz
nym, którego przebieg człowiek może
zmieniać w bardzo niewielkim zakre Poniżej omówię osobno mechanizmy
sie, natomiast zapamiętywanie jest pro zapamiętywania w pamięci operacyjnej
cesem znajdującym się pod znaczną i w pamięci trwałej.
kontrolą jednostki. Jednostka potrafi
dostosować swój sposób zapamiętywa 5.3.1.1.Zapamętyw
i anie
w pamęci
i operacyjnej
nia zarówno do specyfiki treściowej
materiału (na przykład inaczej zapa Badaczem, który położył największe za-
miętujemy numery telefonów, inaczej sługi w stworzeniu koncepcji pamięci ope-
historie opowiadane przez znajomych), racyjnej, jest brytyjski psycholog Alan
jak też do jego objętości. Dowodzą Baddeley wraz ze swoimi współpracow-
tego wyniki eksperymentu Bernbacha nikami (Baddeley, 1986; Baddeley, Hitch,
(1975), omówionego w rozdziale 4. 1974). Postawili oni pytanie, po co człowie-
Bernbach pokazał, że kiedy badanych kowi potrzebna jest pamięć krótkotrwała.
nie informowano o długości szeregu, Pierwsza odpowiedź, jaka im przyszła na
ujawniał się wyraźny efekt kolejności, myśl, była dość dziwaczna: pamięć krót-
to jest najlepiej zapamiętywana była kotrwała pojawiła się w toku ewolucji po
początkowa i końcowa część szeregu, to, by dać pole do działania psychologom
najgorzej zaś część środkowa. Nato poznawczym tworzącym coraz to nowe
miast ludzie poinformowani o długości modele oraz techniki badawcze.
szeregu wszystkie jego części zapamię Druga, poważniejsza odpowiedź głosiła,
tali jednakowo dobrze. że pamięć krótkotrwała jest systemem,
3. Kodowanie następuje w trzech ro w którym wykonywane są bieżące ope-
dzajach pamięci, to jest w pamięci racje umysłowe, takie jak uczenie się,
186 PSfCH OW GIA POZNAN IA

myślenie i rozumowanie. Ponieważ po- większości badań były dość podobne do


jemność tej pamięci jest ograniczona, to wcześniej opisanych. W żadnym z analizo-
nałożenie na nią zadań przekraczających wanych wypadków nie nastąpiło załamanie
jej możliwości albo zbliżających się do gór- systemu, choć powinno się ono pojawić.
nego kresu jej możliwości, winno powodo- Z tego Baddeley wyciągną! wniosek, że
wać jej załamanie albo katastrofę. W celu pamięć operacyjna nie jest jednolitym sys-
sprawdzenia tej hipotezy Baddeley (1986) temem, ale musi być złożona z podsys-
wykorzysta! technikę zadań podwójnych, temów, które wzajemnie się uzupełniają
i zapewniają większą elastyczność.
znanych z badań nad uwagą. Tym ra-
W skład pamięci operacyjnej wchodzą
zem, w przeciwieństwie do badań nad trzy systemy: centralny system wyko-
słuchaniem dwuusznym, nie stosowano nawczy, który pełni funkcje kierownicze
zadań angażujących tę samą modalność i kontrolne, oraz dwa systemy podległe,
percepcyjną. Badanie Baddeleya omawiam spełniające polecenia centralnego systemu
w ramce 5.5. wykonawczego. Te dwa systemy podległe
Baddeley przeprowadził jeszcze wiele to notes wzrokowo-przestrzenny oraz pę-
innych badań, w których stosowano tech- tla fonologiczna. Schemat obrazujący orga-
nikę zdań podwójnych, gdzie obok pamięci nizację pamięci operacyjnej przedstawiono
angażowane były inne funkcje. Wyniki na rycinie 5.8.

C entralny system w ykonaw czy


System kontroli uw agi
Niezależny od modalno
ści zm ysłowej
Ograniczona pojemść no

NOTES
WZROKOWO-
PĘTLA FONOLOGICZNA PRZESTRZENNY
System przechow ania informacji
w zrokow ych i przestrzennych
KONTROLNY SYSTEM ARTYKULACYJNY
System werbalnych powórek
t w ew nętrznych
„G tos wew ęntrzny"

i r

i 1

MAGAZYN FONOLOGICZNY System przechow ania


oparty na m owie w ew
ętrznej
n Czas przechow ania ło
oko
2 s „Ucho w ewęntrzne"

RYCINA 5.8 M odel p am


ęcii operacyjnej B add eleya

Zmodyfikowana wersja modelu opracowanego przez Gillian źródło:


CohenCohen,
( Kiss, LeVoi, 1973, s. 71).
P R O C E S / PĘCA IMO I W E 187

RA M KA 5.5

Baddeley dawał badanym dwa zada- nej przedstawiało się następująco: „A


nia: pierwsze jest typowym zadaniem nie jest poprzedzane przez B - AB"
na pamięć krótkotrwałą, drugie nato- (zdanie prawdziwe). W licznych ba-
miast jest prostym testem rozumowa- daniach psycholingwistycznych (por.
nia. Pamięć krótkotrwałą angażowano, na przykład Kurcz, 1977) stwier-
dając badanym zadanie na powtarza- dzono wcześniej, że czas sprawdza-
nie cyfr. Jest to zadanie podobne do nia prawdziwości zdań wzrasta wraz
zadania stosowanego w skali inteli- ze wzrostem ich złożoności grama-
gencji Wechslera: badanemu czyta się tycznej (poczynając od zdań twierdzą-
głośno szeregi liczb lub cyfr o coraz cych w stronie czynnej, a kończąc
większej długości, które następnie na- na zdaniach przeczących w stronie
leży odtworzyć w tej samej kolejności. biernej).
Początkowe próby z wykorzystaniem Wyniki eksperymentu wykazały, że
zadania podwójnego pokazały, że ba- wprowadzenie dodatkowego obciąże-
dani radzą sobie z nim doskonale, nia pamięci spowodowało wydłuże-
wykorzystując bardzo prostą strategię. nie czasu weryfikacji prawdziwości
Po usłyszeniu cyfr do powtórzenia zdań opisujących położenie dwóch li-
szybko powtarzali je w myśli, a na- ter. Mówiąc inaczej, szybkość rozu-
stępnie przystępowali do rozwiązy- mowania uległa zmniejszeniu, co jest
wania testu rozumowania, mając już zgodne z hipotezą dotyczącą pamięci
wolne zasoby poznawcze. W takiej operacyjnej. Jednakże okazało się, że
wersji nie było to w istocie zada- system nie załamuje się nawet wtedy,
nie podwójne. Baddeley zmodyfikował kiedy obciążenie pamięci dodatkowym
więc instrukcję, prosząc, aby badani zadaniem jest bardzo wysokie. Kiedy,
stale powtarzali cyfry na głos pod- przykładowo, badani musieli głośno
czas rozwiązywania testu rozumowa- powtarzać aż osiem cyfr, a więc było
nia. to obciążenie w pobliżu górnej gra-
Test rozumowania polegał na we- nicy pojemności pamięci krótkotrwa-
ryfikowaniu prawdziwości zdań opi- łej wedle oszacowań Millera (1956)
sujących układ dwóch liter A i B. - magiczna liczba 7 plus lub minus 2
Zdania te cechowały się coraz to elementy - spadek szybkości rozumo-
większym poziomem złożoności. Na wania wynosił około 35%, natomiast
przykład proste zdanie miało postać: liczba popełnianych błędów była stała
„A następuje po B - BA" (zdanie i nie zależała od wielkości
prawdziwe), natomiast zdanie o du- i! obciążenia
żym stopniu złożoności gramatycz- pamięci
188 P S Y C H O ID G IA
P O Z N A N IA

Centralny system wykonawczy okre- nego systemu artykulacyjnego i magazynu


śla to, na czym skupimy uwagę. Kie- fonologicznego. Centralny system arty-
ruje on także pracą dwóch pozostałych kulacyjny przechowuje informacje przez
systemów, które względem niego pełnią ich ciągłe bezgłośne powtarzanie. Przy-
funkcje podrzędne. System ten odbiera in- kładowo, jeśli chcemy zapamiętać godzinę
formacje pochodzące z różnych modalności odjazdu pociągu i numer peronu podany
zmysłowych. Może on być utożsamiony nam przez informatorkę, powinniśmy go
z centralną częścią pola uwagi, w której cicho sobie powtórzyć. Jeżeli jakiś czynnik
wykonywane są różnego typu operacje uniemożliwi nam powtórzenie, informacja
umysłowe. System ten sam może stać się zostanie zapomniana. Informacje porząd-
„producentem" różnego typu myśli, które kowane są sekwencyjnie - jest to ważne
nie są związane z aktualnie wykonywanym ze względu na to, że dla systemu fono-
zadaniem. Myśli te mogą być źródłem logicznego kolejność elementów odgrywa
niepokoju dla jednostki, gdy pojawiają rolę decydującą.
się w sposób natrętny i zawierają treści Magazyn fonologiczny przechowuje in-
nieprzyjemne, na przykład treści o cha- formacje w postaci cichych wypowiedzi
rakterze depresyjnym. Badania ekspery- przez okres 1,5-2 sekund. Okres ten może
mentalne (Teasdale i in., 1993) wykazały, zostać wydłużony przez wprowadzenie in-
że wprowadzenie warunków silnie anga- formacji do kontrolnego systemu artyku-
żujących centralny system wykonawczy lacyjnego, gdzie następują powtórki we-
(szybsze tempo ekspozycji czy technika wnętrzne, po których informacja ponownie
„cieniowania") może spowodować spadek trafia do magazynu fonologicznego. Współ-
częstości tych myśli intruzywnych. Lu- działanie obu elementów pętli artykula-
dzie często sami podejmują pewną pracę cyjnej możemy zaobserwować w trakcie
wymagającą dużej koncentracji uwagi, by czytania: najpierw system kontrolny prze-
uwolnić się od takich myśli. Wykrycie twarza pisany tekst na kod fonologiczny,
zależności tego typu może mieć duże a dopiero potem przechowywany jest on
znaczenie dla zabiegów mających na celu w magazynie fonologicznym.
usunięcie bezsenności, czy też stanów Informacje mogą docierać do magazynu
depresyjnych. fonologicznego z trzech różnych źródeł
Zwykle jednak centralny system wy- - z pamięci sensorycznej (z tej czę
konawczy nie przejawia takiego działania ści, która odbiera informacje słuchowe),
zakłócającego. Normalnie odpowiedzialny z centralnego systemu artykulacyjnego
jest za bieżące funkcjonowanie poznawcze. oraz z pamięci trwałej. W tym ostat
System ten ma ograniczoną pojemność nim wypadku informacja wydobywana jest
i przechowuje informacje przez stosun- z pamięci trwałej i przekodowywana na
kowo krótki czas. Jest to konieczne, po- postać fonologiczną. Proces taki, przykła
nieważ musi on szybko uwalniać swój dowo, następuje wówczas, kiedy przygo
potencjał czy - jak to niektórzy brzydko towujemy odpowiedź na pytanie egzami
określają - „moce przerobowe" do radze- nacyjne i swoim myślom nadajemy postać
nia sobie z nowymi zadaniami. werbalną.
Pętlę fonologiczną możemy obrazowo Trzeci element pamięci operacyjnej
przedstawić jako „głos wewnętrzny". Skła- - „notes wzrokowo-przestrzenny" działa
da się ona z dwóch składników: central- podobnie, z tym że operuje on innym
P R O C E S / PĘCA IMO I W E 189

rodzajem informacji. Obrazowo ów no- powtarzanie - wiadomo od dawna, że


tes możemy określić mianem „oka we- powtórki przedłużają żywot informacji
wnętrznego". Informacje, podobnie jak po- w pamięci, a niekiedy ułatwiają także
przednio, mogą wchodzić do tej struktury przeniesienie informacji z pamięci ope-
z pamięci ikonicznej, albo też mogą być racyjnej do pamięci trwałej. Dzięki ak-
wydobywane z pamięci trwałej. Przykła- tywności centralnego systemu wykonaw-
dem wykorzystywania tego notesu mogą czego informacje mogą zostać wprowa-
być procesy występujące podczas pisania dzone do pamięci trwałej, gdy dobrze
- informacje zawarte w pamięci trwa- pasują do dotychczasowej zawartości tej
łej przekształcane są na postać graficzną. pamięci.
Warto zauważyć, że na ogół nie zdajemy
sobie sprawy z tego, jak piszemy poszcze- 5.3.1.2.Zapamętyw
i anie
gólne litery. Innym przykładem działania w pamęci
i trw ałej
tego notesu może być sytuacja, kiedy
Pamięć trwała opiera się na analizie zna-
dziewczyna prosi mnie, abym przyszedł do
czenia informacji, a dane, jakie odbiera,
kuchni. Idąc przez korytarz, wprowadzam
nie pochodzą z otoczenia, ale są to dane,
do swojego notesu informacje na temat
ustawienia sprzętów w kuchni (przede które zostały wstępnie przeanalizowane
wszystkim lokalizacji karafki z winem i bu- przez pamięć operacyjną. Mówiąc inaczej,
telki ze śliwowicą, które stoją niebezpiecz- pamięć operacyjna dostarcza gotowych
nie blisko wejścia) oraz na temat prawdo- półproduktów, które może wykorzystać
podobnej lokalizacji mojej dziewczyny (stoi pamięć trwała.
ona zwykle w pobliżu okna), dzięki czemu Zapamiętywanie w pamięci trwałej za-
potrafię prawidłowo zaprojektować własną leży od właściwości materiału pamięcio-
drogę. wego (częściowo te właściwości zależą
Należy podkreślić, że oba typy pro- od cech sytuacji, w jakiej następuje za-
cesów pełniących służebną funkcję wo- pamiętywanie) oraz od właściwości jed-
bec centralnego systemu wykonawczego nostki zapamiętującej. Właściwości mate-
to procesy trudno dostępne lub wręcz riału, które wpływają na proces zapamięty-
niedostępne świadomości. Działają one wania, to stopień jego organizacji, stopień
w sposób automatyczny i możemy poznać jego sensowności oraz objętość, a także
jedynie efekty ich aktywności. Natomiast szybkość, z jaką dany materiał dociera do
centralny system wykonawczy jest czymś, jednostki. Osobne miejsce zajmuje ładu-
co znajduje się w centrum pola świadomo- nek afektywny materiału do zapamiętania.
ści, albo też sam jest po prostu świadomo- Szerzej tę właściwość omówię w rozdziale
ścią. 6. Wśród właściwości sytuacji, w której na-
Człowiek zapamiętuje informacje w pa- stępuje zapamiętywanie, największą rolę
mięci operacyjnej głównie dzięki działa- odgrywa nacisk czasowy oraz zdolność sy-
niu centralnego systemu wykonawczego, tuacji do wywoływania napięcia emocjonal-
który określa, na czym skoncentrować nego. Natomiast do właściwości jednostki
uwagę i jak dokładnie przeanalizować wpływających na zapamiętywanie oprócz
poszczególne bodźce. Praca pozostałych - co wydaje się oczywiste - zdolności
podsystemów ma charakter dość me- pamięciowych należy także zdolność do
chaniczny, ponieważ działają one przez tworzenia sensownych grup danych oraz
190 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

posiadanie schematów poznawczych uła- Możliwe jest jednak zapamiętywanie ma-


twiających zapamiętywanie. teriału bezsensownego, w którym wystę-
O tym, jak stopień organizacji materiału puje jakaś struktura. Zjawisko struktura-
wpływa na zapamiętywanie, świadczą wy- lizowania materiału bezsensownego (był
niki eksperymentu Bowera, Clarka, Les- to materiał wzrokowy - zbiory kropek)
golda i Winzenza (1969), przedstawione wystąpiło wyraźnie w eksperymentach
w ramce 4.10 i na rycinie 4.9. W tym Posnera i Keele'a (1968, 1970). Posner
eksperymencie organizacja materiału sta- i Keele w swoich eksperymentach eks-
nowiła czynnik sytuacyjny, ponieważ ba- ponowali badanym układy kropek, które
dacze dostarczali schemat, pozwalający byty skonstruowane w taki sposób, że
na porządkowanie nazw zapamiętywanych każdy z nich stanowił pewną transformację
minerałów. Być może główną funkcją nauki trójkąta zbudowanego z kropek. Transfor-
szkolnej jest przyswajanie sobie takich macje te były tworzone w taki sposób,
schematów, które porządkują informacje że jedna lub dwie kropki wędrowały poza
konkretne. Nie wszystkie jednak przed- obręb trójkąta. Badani dość szybko opano-
mioty szkolne mają strukturę podobną do wali to, jakie zbiory kropek były ekspo-
biologii, gdzie systematyka pozwala na po-
nowane poprzednio, i poprawnie odrzucali
rządkowanie wiedzy dotyczącej królestwa
te, które dołączono później. Jednocześnie
roślin i zwierząt, albo chemii, gdzie mamy
nie potrafili opisać figur, które widzieli po-
układ Mendelejewa, stanowiący szkielet
wiedzy na temat pierwiastków. W historii, przednio, nie potrafili też podać zasady, na
która dotyczy zdarzeń cechujących się której podstawie mogliby zaliczać zbiory
rozciągłością czasową, nie można już sto- kropek do figur „już widzianych". Taka
sować takich reguł organizacji, ponieważ zasada jednak istniała, ale nie była ona
mniejszą rolę odgrywają tu właściwości dostępna świadomości. O istnieniu tej za-
związane z przynależnością do klasy nad- sady można wnosić również na podstawie
rzędnej. fałszywych rozpoznań - badani rozpozna-
Ze stopniem organizacji materiału wią- wali jako już widziane takie transforma-
że się stopień jego sensowności. Mate- cje trójkąta, których nie pokazywano im
riał, który jest całkowicie bezsensowny poprzednio.
- tu jako przykład mogą posłużyć zgłoski Można więc powiedzieć, że w opisanym
bezsensowne Ebbinghausa 4 - nie daje wypadku istniała pewna organizacja we-
się grupować. Ebbinghaus wykorzysty- wnętrzna zapamiętywanego materiału, ale
wał zgłoski bezsensowne właśnie dlatego, materiał ten nie był sensowny. Jednostka
żeby badany (czyli sam Ebbinghaus) za- mogła nadać mu sens, na przykład wtedy,
pamiętywał każdą ze zgłosek z osobna. kiedy potrafiłaby odnieść odbierane infor-
W tym badaniu zapobiegało to proce- macje do swojej dotychczasowej wiedzy.
sowi grupowania, który odwoływałby się Mogłoby to się stać na przykład wtedy,
do znaczenia zapamiętywanego materiału. kiedy zapamiętywałaby te figury jako „trój-

4
Ebbinghaus konstruował zgłoski bezsensowne w taki sposób, że ze zbioru spółgłosek losował
dwie, a następnie dołosowywał do nich jedną samogłoskę. Tę samogłoskę umieszczał między
dwiema spółgłoskami. Jeśli powstała w ten sposób zgłoska przypominała jakieś słowo, odrzucał
ją i konstruował następną zgłoskę.
PROCEST 191
P A MĘCI I O W E

kąty, w których jedna z kropek została jednostka nie może zapamiętać wszystkich
wyciągnięta poza kontur figury". i dokonuje wśród nich wyboru. Wybór ten
Drugim czynnikiem wpływającym na nie musi być racjonalny, ponieważ przy
zapamiętywanie jest rozmiar materiału do maksymalnym obciążeniu pamięci brakuje
zapamiętania. Poprzednio (w paragrafie już wolnych zasobów poznawczych, które
4.2.) wspominaliśmy o prawie Foucault, pozwoliłyby ocenić znaczenie i ważność
które wyrażane jest za pomocą wzoru: poszczególnych informacji, jakie dotarły do
t = kl2 jednostki5.
Do głównych czynników wewnętrz-
gdzie t - czas uczenia się jednego ele- nych, tkwiących w jednostce, które wpły-
mentu, wają na zapamiętywanie, należą poziom
1 - długość szeregu, k - pobudzenia emocjonalnego oraz zgodność
pewna wartość stalą. materiału z własnymi schematami poznaw-
Z prawa tego wynika, że im dłuższy czymi.
jest szereg, czyli im większą objętość ma Pobudzenie emocjonalne może wpły-
zapamiętywany materiał, tym więcej czasu wać na zapamiętywanie w dwojaki spo-
trzeba poświęcić na opanowanie jednego sób. Po pierwsze, może ono zawężać
elementu. Znowu warto zwrócić uwagę na pole uwagi, o czym pisaliśmy w rozdziale
to, że prawo to ma stosunkowo wąski za- 3 (silne emocje mogą być dystraktorem
kres obowiązywania, ponieważ odnosi się wewnętrznym), i w związku z tym jed-
do szeregów elementów. Sprawa przedsta- nostka nie potrafi odebrać części poten-
wia się odmiennie, gdy mamy do czynie- q'alnie dostępnych informaq'i. Wyraźnie
nia z zapamiętywaniem fragmentów prozy świadczy o tym zjawisko pamięci tunelo-
czy zdarzeń, których byliśmy świadkami. wej (Christianson, Engelberg, 1999; Chri-
Tu wydłużenie szeregu może odgrywać stianson, Safer, 1996). Pamięć ta pojawia
znacznie mniejszą rolę, ponieważ materiał się w sytuacjach wywołujących bardzo
stanowi zorganizowaną całość i wtedy in- silne pobudzenie emocjonalne, na przykład
formacje wcześniejsze pozwalają wniosko- w sytuacjach zagrożenia zdrowia czy życia.
wać o tym, co będzie później. Człowiek koncentruje się wtedy na najbar-
Wreszcie ostatnim ważnym czynnikiem dziej zagrażających elementach sytuacji,
sytuacyjnym jest szybkość ekspozycji czy na przykład na widoku broni, która została
pojawiania się pewnych elementów. Dane doń wycelowana, natomiast nie rejestruje
Lehrla i Fishera (1988), cytowane w pa- innych danych, na przykład takich, które
ragrafie 4.3.1.3., wskazują, że szybkość
w przyszłości mogłyby pomóc w identyfi-
przenoszenia informacji z pamięci krótko-
kacji sprawcy.
trwałej do pamięci trwałej jest ograniczona
Z drugiej strony konieczne jest pewne,
i wynosi od 0,1 do 1 bita na sekundę.
Jeśli informacje eksponowane są szybciej, choćby minimalne, pobudzenie emocjo-
nalne, by jednostka zapamiętała pewne

5
W literaturze omawia się jeszcze inne czynniki, takie jak zapamiętywanie (uczenie się)
zmasowane i uczenie się z przerwami. Ponieważ badania te są dość dobrze znane, a ich wyjaśnienia
odwołują się do koncepcji beha wióry stycznych, a nie do koncepcji poznawczych, nie będziemy ich
tu omawiali szczegółowo.
192 P W C H O tD G IA P O Z N A N IA

informacje. Pobudzenie to jest jednym miętywać informacje na temat potencjal-


z elementów reakcji orientacyjnej, umożli- nych niebezpieczeństw i zagrożeń. Brak
wiającej dostrzeżenie pewnych informacji znajomości takich informacji naraża jed-
w środowisku (Ciarkowska, 1992). Po- nostkę na niepowetowane szkody. Nato-
nadto pobudzeniu emocjonalnemu towa- miast brak informacji o źródłach poten-
rzyszy wydzielanie wielu neuroprzekaźni- cjalnej gratyfikacji może oznaczać tylko
ków z grupy amin katecholowych, takich „stratę okazji do zaspokojenia potrzeb".
jak dopamina, noradrenalina i adrenalina, Z drugiej strony ludzie mogą bronić się
o których wiadomo, że silnie wpływają na przed spostrzeganiem i zapamiętywaniem
pamięć (Vetulani, 1998). informacji nieprzyjemnych, czego przeja-
Warto zauważyć, że w sytuacji zapa- wem jest wypieranie takich informacji.
miętywania pobudzenie emocjonalne może Taka hipoteza wynika wprost z koncepcji
mieć dwojakie źródła: psychoanalitycznej. Waldfogel starał się
sprawdzić tę hipotezę w odniesieniu do
1. Może być ono wynikiem oddziaływania najwcześniejszych wspomnień. Stwierdził
rozmaitych czynników zewnętrznych on, że wspomnienia przyjemne stanowią
w stosunku do samego procesu za 50% wszystkich wspomnień, wspomnienia
pamiętywania. Przykładowo, człowiek nieprzyjemne - 30%, wspomnienia neu-
może być w nastroju depresyjnym, tralne zaś - 20%. Wynikałoby stąd, że
który nie ma nic wspólnego z zapa zapamiętujemy łatwiej rzeczy przyjemne,
miętywaniem czy uczeniem się jakie natomiast zdarzenia nieprzyjemne są
goś materiału. Innym przykładem może w pewnym stopniu upośledzone (Hun-
być zapamiętywanie informacji wtedy, ter, 1963). Analogiczny wniosek można
kiedy człowiek przeżywa silny lęk, wyprowadzić z badań Wagenaara (1986),
spowodowany nadchodzącą konfronta- który wykorzystywał metodę pamięt-
qą z jakąś bardzo nieprzyjemną sytu nika. Stwierdził on, że zdarzenia nieprzy-
acją, na przykład zbliżającą się wizytą jemne były słabo zapamiętywane, ale też
u stomatologa. owemu słabemu zapamiętywaniu towarzy-
2. Może być ono konsekwencją zapamię szyło wolne zapominanie tych zdarzeń.
tywania jakiegoś materiału, który jest Jedno z możliwych wyjaśnień tego zja-
źródłem stanów emocjonalnych. wiska stwierdza, że w wypadku zdarzeń
bardzo nieprzyjemnych jednostka musi po-
Sytuację przedstawioną w punkcie 1. święcić wiele wysiłku na zintegrowanie
omówiliśmy wcześniej (przykład pamięci nowych informacji z istniejącymi schema-
tunelowej). Natomiast sytuacja wymie- tami poznawczymi. Wymaga to na przykład
niona w punkcie 2. jest przedmiotem podjęcia próby zrozumienia doświadczeń
licznych kontrowersji, zarówno teoretycz- negatywnych, a więc próby asymilaqi in-
nych, jak i empirycznych. Z jednej strony formacji na temat tych doświadczeń (Dal-
twierdzi się, że ludzie powinni lepiej za- gleish, Power, Bolton, w druku).
pamiętywać materiał o ujemnym ładunku Drugim ważnym czynnikiem wpływa-
afektywnym, ponieważ jest to uzasad- jącym na łatwość zapamiętywania jest
nione ewolucyjnie. W procesie adaptacji stopień zgodności ze schematami po-
priorytetem jest unikanie szkód (Czapiń- znawczymi. Schematy poznawcze stano-
ski, 1985), a więc warto dokładnie zapa- wią - jak wskazywaliśmy w rozdziale 2
P R O C E S Y ĘC
P AI OM W
I E 193

- punkt odniesienia przy interpretacji in- wią poznawczy punkt odniesienia przy za-
formacji percepcyjnych. Człowiek w pro- pamiętywaniu nowych informacji (Rosch,
cesie rozpoznawania porównuje informacje 1978) i im bardziej informacje te będą
percepcyjne ze schematami. Najprawdopo- zgodne ze schematem, tym łatwiej będą
dobniej ów proces porównywania zachodzi zapamiętywane. Tą drogą poszło moje ro-
w pamięci krótkotrwałej. Wynik porówna- zumowanie w badaniu poświęconym okre-
nia decyduje o tym, czy dana informacja śleniu wpływu typowości na zapamięty-
będzie zapamiętywana łatwo, czy też nie. wanie (Maruszewski, 1991a). Badanie to
Początkowo sądzono, że schematy stano- omówione jest w ramce 5.6.

RAM K A 5.6

Na podstawie badań wstępnych skon- stopniu zgodności ze schematem (w


struowano obrazy dwóch osób - osoby opisie znajdowały się zarówno wła-
ekstrawertywnej i osoby inteligent- ściwości charakterystyczne dla osoby
nej. Sędziowie kompetentni sorto- ekstrawertywnej lub inteligentnej, jak
wali określenia dotyczące właściwo- i cechy neutralne z punktu widzenia
ści człowieka na pięć kategorii: na tych schematów); były też opisy kon-
określenia opisujące osobę naprawdę fliktowe, to znaczy takie które zawie-
inteligentną (na przykład jest to osoba rały cechy związane ze schematami
błyskotliwa), na określenia opisujące oraz cechy niezwiązane ze schema-
osobę ekstrawertywną (na przykład tami wraz z dodatkiem kilku bufo-
jest to osoba towarzyska), na okre- rowych cech neutralnych względem
ślenia nieopisujące osoby inteligentnej schematów (na przykład podawano, że
(na przykład wolno kojarzy), na okre- pewna osoba jest bystra, ale rozwią-
ślenia nieopisujące osoby ekstrawer- zywanie krzyżówek zabiera jej dużo
tywnej (na przykład jest zamknięta czasu; mówiono też, że zbiera kom-
w sobie) oraz na określenia spoza pakty z muzyką etniczną). Wszystkie
zakresu tych dwóch cech, czyli okre- opisy zawierały informacje o tej samej
ślenia neutralne względem inteligencji liczbie cech. Proszono osoby badane
i ekstrawersji (na przykład lubi pły- o uważne przeczytanie dwóch opisów,
wać). Badanym przedstawiano sześć a następnie dwukrotnie sprawdzano,
opisów fikcyjnych osób: trzy opisy do- ile informacji zostało zapamiętanych.
tyczyły osoby ekstrawertywnej, a trzy Pierwsze sprawdzenie liczby zapamię-
- inteligentnej. Te trzy opisy odnosiły tanych informacji następowało bez-
się albo do osoby o wysokim stop- pośrednio po zakończeniu badania,
niu zgodności ze schematem (czyli drugie natomiast po upływie dwóch
w opisie znajdowały się niemal wy- tygodni. Wyniki były zaskakujące.
łącznie cechy charakterystyczne dla Bezpośrednio po zakończeniu bada-
osoby inteligentnej lub ekstrawertyw- nia opisy osoby dokładnie pasującej
nej), albo do osoby o umiarkowanym do schematu oraz osoby umiarkowa-
194 P S /C H 0 U 3 G I A P O Z N A N I A

nie zgodnej ze schematem zapamięty- R A M K A 5 .6 c l


wano tak samo dokładnie. Nieco trud- budzą zainteresowania człowieka, wy-
niejszy do zapamiętania okazał się opis wołują nudę i są przetwarzane w spo-
zawierający konfliktowe właściwości. sób płytki. Natomiast informacje czę-
Natomiast po upływie dwóch tygodni ściowo niezgodne ze schematem bu-
badani znacznie lepiej pamiętali opis dzą zainteresowanie, w wyniku czego
osoby umiarkowanie zgodnej ze sche- są analizowane dokładniej i przetwa-
matem w porównaniu z opisem osoby rzane głębiej. Wynikałoby stąd, że naj-
bardzo zgodnej ze schematem. lepiej będą zapamiętywane informacje
Wyjaśniając ten wynik, należy zwró- umiarkowanie niezgodne ze schema-
cić uwagę na to, że zbiory informacji tem, gorzej zaś informacje całkowicie
całkowicie zgodne ze schematem nie zgodne ze schematem oraz informacje
całkowicie niezgodne.

Niezgodne z tą konkluzją są wyniki macje zgodne ze schematem lub z nim


badań Hastiego (1980,1981), który stwier- sprzeczne.
dził, że najlepiej zapamiętywane są infor- 2. W laboratorium można uzyskać jedy-
macje sprzeczne ze schematem. Wynik nie umiarkowany poziom niezgodno-
taki byt szczególnie wyraźny w takich ści ze schematem. Opisy właściwości
sytuacjach, kiedy informacje niezgodne pewnej osoby są konstruowane przez
ze schematem stanowiły niewielki uła- badacza. Najczęściej mają one postać
mek wszystkich informacji dotyczących zbioru przymiotników albo zbioru zdań,
pewnej osoby - inaczej mówiąc, działo nieco rzadziej są to natomiast infor-
się to wtedy, kiedy informacje sprzeczne macje na temat zachowania (na przy-
ze schematem były bardzo wyraziste. kład nagrania magnetowidowe). Osoba
Warto jednak zwrócić uwagę na dwie opisywana przez badacza to zazwyczaj
rzeczy: ktoś całkowicie obcy dla badanych.
Natomiast w realnych sytuacjach ży-
1. Wyniki Hastiego odnoszą się do se- ciowych mamy do czynienia ze sche-
lektywnego zapamiętywania informacji matami silnie utrwalonymi. Schematy
zgodnych lub sprzecznych ze schema- osób kształtują się na podstawie wielu
tem. Takie podejście do danych jest kontaktów z danym człowiekiem, a in-
zrozumiale w badaniu eksperymental- formacje zawarte w tych schematach
nym, gdzie badacza interesuje zapamię- są silnie nasycone afektywnie. Osoba,
tywanie różnych kategorii informacji. której schemat posiadamy, jest przed-
W rzeczywistych warunkach - poza miotem naszych uczuć - pozytywnych
laboratorium - interesuje nas to, jak lub negatywnych, silnych lub słabych.
zapamiętywany jest ogół informacji, na Zachowania sprzeczne ze schematem,
przykład wszystkie informacje doty- na przykład zachowania rodzica mo-
czące danej osoby, a nie tylko infor- lestującego dziecko, wywołują bardzo
P R O C E S Y P ĘC
A MIOI W E 195

silny konflikt wewnętrzny. Konflikt ten w wypadku pamięci krótkotrwałej i pa-


rozgrywa się nie tylko na płaszczyźnie mięci trwałej.
poznawczej, lecz także na płaszczyźnie
afektywnej. 5 .3 .2 .1P. rz e c h o w a n ie w
p a męc
i i k ór tk o trwłej
a
Z tego też względu można uznać, że Przechowanie w pamięci krótkotrwałej
zapamiętywaniu sprzyja umiarkowany po- było analizowane z dwóch punktów widze-
ziom niezgodności informacji ze schema- nia. Analizę neuropsychologiczną zainicjo-
tem. Zbiory informacji, które wykazują
wał Hebb (1969), który uważał, że pod-
taki poziom niezgodności, budzą zainte-
resowanie i mogą być źródłem emocji stawą śladu pamięciowego jest aktywność
pozytywnych. Natomiast zbiory informacji zamkniętych obwodów neuronów. Oparł
całkowicie sprzeczne ze schematem są się on na pracach Lorente de Nó, hiszpań-
w realnych sytuacjach życiowych zapa- skiego anatoma i neurofizjologa. Przykład
miętywane gorzej - mogą one wywoły- takiego obwodu przedstawiono na rycinie
wać bardzo silne reakcje emocjonalne, co 5.9.
prowadzi do ograniczenia zakresu uwagi, impuls

a tym samym do trudności w zakodowaniu


wszelkich dostępnych informacji. R Y C IN A 5 .9 S c h e m a t ,
Przedstawiona tu analiza odnosiła się
wprawdzie do specyficznego materiału pa- k tór y
mięciowego - do pamięci osób - jednak
podobne zależności można zaobserwować
w zapamiętywaniu informacji, które nie p r z e d s t a w ia w u pc rzoo snze j p o s ta c i
z a m k nęty
i o b ówd n e u roów n
odnoszą się do świata społecznego. Reguły
dotyczące działania schematów społecz- In fo rm a c ja z a k o d o w a n a w im p u ls ie n e rw o w y m d o c ie ra d o
n e u ro n u a . S ąd
ta mzta pśre o d n ic tw e m a k s o n u d o c ie ra d o
nych mają charakter uniwersalny, można n e u ro n u b , p o te m d o c , d , ńcb yu wócr kićo d o a . P o
zatem przypuszczać, że będą one obowią- p e w n y m c z a s ie im p u ls y n e rwą oswęi ec osra
ta zj łasb s z e
zywały w innych dziedzinach. i w kńc o u a k ty wśnćo ta k ie g o o b w o d u z a n ik a . W ż te d y te
z n ik aśla d w p aęc
m i kótk
r o trwłea j.

5 .3 .2 .M ech an izm y
Informacja, która dotarła do takiego
p rzech ow an ia
obwodu, krąży w nim przez pewien czas.
Przechowanie to okres, w którym po- Tak długo dopóki informacja krąży w tym
zornie nic się nie dzieje. Informaq"e zo- obwodzie, jest ona bezpośrednio dostępna
stały zapamiętane i leżą sobie spokojnie naszej świadomości. Potem albo impulsy
w magazynie pamięciowym, czekając na krążące w zamkniętym obwodzie znikają
moment, kiedy będzie je trzeba odtworzyć. i wtedy dana informacja jest zapominana,
Obraz taki jest jednak fałszywy, ponie- albo też informacja ta jest utrwalana i prze-
waż wiele danych wskazuje na to, że
chodzi do pamięci trwałej. Hebb twier-
informacje w okresie przechowania mogą
dził, że aktywność samopobudzających się
ulegać zmianom, wynikającym stąd, iż
wykonywane są na nich różne operacje.
Przechowanie przedstawia się odmiennie
196 P S T C H O ID G IA P O Z N A N IA

obwodów neuronów pozwala na wyjaśnie- zakłócające, takie jak urazy mózgu czy wy-
nie przechowania informacji do momentu, lewy krwi do mózgu, mogą zaburzać także
w którym powstanie względnie trwały ślad przechowanie trwałych śladów pamięcio-
pamięciowy. Ślad pamięci trwałej związany wych. Dodajmy, że badania nad amnezją
jest z pewną zmianą strukturalną w ukła- sugerują, iż u podstaw tego zjawiska leży
dzie nerwowym, na przykład z zsyntety- nie tyle zaburzenie procesu konsolidacji,
zowaniem jakiegoś związku chemicznego, ile zjawisko interferencji, polegające na
co zabiera pewien czas. Aktywność za- tym, że rejestrowanie nowych śladów pa-
mkniętych obwodów neuronów daje pe- mięciowych zakłóca przechowanie wcze-
wien oddech „fabryce chemicznej" na wy- śniejszych informacji (Warrington, 1976).
produkowanie trwałego nośnika informacji Inna koncepcja stwierdza, że w pamięci
pamięciowych. krótkotrwałej przechowanie związane jest
Ślady pamięciowe ulegają procesowi z wykonywaniem powtórek wewnętrz-
konsolidacji i jeśli przed zsyntetyzowa- nych, to jest cichych werbalizacji świeżo
niem nośnika śladu pamięci trwałej wpro- odebranego materiału (Peterson, Peter-
wadzi się czynnik zakłócający, informacja son, 1959; Baddeley, Hitch, 1974). Po-
nie zostaje utrwalona w pamięci. Świadczą wtórki wewnętrzne spełniają dwie funkcje:
0 tym badania nad zaburzeniami procesu
konsolidacji. W badaniach tych stwier 1. Przedłużają żywot materiału w pamięci
dzono, że jeśli zwierzę lub człowiek opa krótkotrwałej. Wielokrotne powtarza
nowali jakąś czynność, a następnie dzia nie jakiegoś materiału pozwala utrzy
łał na nich pewien czynnik zaburzający mać go w polu świadomości znacznie
funkcjonowanie mózgu, to ślady pamię dłużej, aniżeli wynosi czas przechowa
ciowe znikały. Przykładowo, jeśli zwie nia w tej pamięci, a więc czas rzędu
rzę opanowało pewną czynność moto- 18-20 sekund.
ryczną, na przykład przebieganie labiryntu, 2. Ułatwiają one przeniesienie materiału
1 bezpośrednio po zakończeniu fazy tre do pamięci trwałej. Materiał wielokrot
ningu otrzymywało wstrząs elektryczny nie powtórzony łatwiej zapamiętać na
aplikowany do mózgu, pamięć czynno trwałe, ponieważ droga do tej pamięci
ści znikała. Analogiczny efekt dawało została już w pewien sposób utoro
domózgowe wstrzyknięcie środków zabu wana. Oczywiście samo powtarzanie
rzających biosyntezę białka (na przykład pozwala tylko na mechaniczne prze
puromycyny). Charakterystyczne, że wy niesienie tego materiału, nie pozwala
wołanie zaburzenia konsolidacji było moż natomiast na wprowadzenie go do
liwe tylko przez krótki okres po zakończe struktur znaczeniowych, a więc na za
niu treningu. Po jakimś czasie ślad pamię pisanie tego materiału w pamięci lo
ciowy stawał się odporny na działanie róż gicznej. Craik i Lockhart (1972) uwa
nych czynników szkodliwych. Wynikałoby żają, że istnieją dwa rodzaje powtórek
stąd, że zmiany zachodzące w mózgu na wewnętrznych: powtórki nastawione
skutek uczenia się są przez pewien czas na utrzymanie materiału {maintenance
mało trwałe, a dopiero później konsolidują rehearsals) oraz powtórki nastawione
się i stają dość odporne na działanie róż na strukturalizację materiału (elabo-
nych czynników zakłócających (Stevens, ration rehearsals). Tylko te ostatnie
1981). Oczywiście, bardzo silne czynniki sprzyjają przenoszeniu materiału do pa-
P R O C E S Y ĘC
P AI OM W
I E 197

mięci trwałej, natomiast pierwsze nie. Informaq'e, które zostały wprowadzone


Dobrą ilustracją tej tezy są wyniki eks- do pamięci trwałej, podlegają procesowi
perymentu Glenberga, Smitha i Greena asymilacji, czyli są dopasowywane do ist-
(1977), którzy stwierdzili, że nawet niejących struktur poznawczych (Stern-
dziewięciokrotny wzrost liczby powtó- berg, 1996). Z drugiej strony schematy
rzeń powodował wzrost skuteczności poznawcze podlegają procesowi akomoda-
przypominania o zaledwie 1,5%. cji, czyli są one modyfikowane w taki
sposób, aby mogły włączać do siebie
Powtarzanie w pamięci krótkotrwałej nowe informacje. Oba procesy - asymila-
dotyczy nie tylko materiału zakodowa- qi i akomodacji ~ pozostają we względ-
nego w postaci akustycznej, lecz może nej równowadze (Piaget, 1981). Gdy do-
też odnosić się do materiału wzrokowego. cierające do jednostki informacje nie są
W koncepcji pamięci operacyjnej istnieje wprowadzane do istniejących schematów
osobny magazyn pamięci wzrokowej - no- poznawczych, to system poznawczy jed-
tes wzrokowo-przestrzenny, do którego nostki cechuje się nadmierną sztywno-
trafiają powtarzane informacje wzrokowe. ścią. W wypadku przeciwnym, gdy domi-
nuje akomodacja i każda nowa informa-
5.3.2.2.
cja modyfikuje system schematów, system
Przechow anie w pamęcii trw ałej
poznawczy przypomina chorągiewkę na
Poprzednio omawiana koncepcja form pa- wietrze. Należy jednak pamiętać o tym,
mięci, zaproponowana przez Squire'a (por. że system poznawczy ma wbudowane
par. 4.3.3.), a także inne klasyfikacje form stabilizatory, które sprawiają, iż nad-
pamięci trwałej wskazują, że ten rodzaj mierne akomodowanie struktur poznaw-
pamięci jest bardzo zróżnicowany, a zatem czych jest niemożliwe. Mówiąc inaczej,
wykorzystywane w tej pamięci formy prze- zmianie może ulegać treść doświadczenia,
chowania winny być także bardzo zróż- natomiast formy przechowania tego do-
nicowane. Inaczej przechowywane są in- świadczenia ulegają stosunkowo niewiel-
formacje w pamięci deklaratywnej, inaczej kim zmianom.
w niedeklaratywnej. Raz mamy do czynie- O przekształceniach przechowywanego
nia z lokowaniem informacji w pewnych materiału świadczą badania nad seryjnym
strukturach znaczeniowych, raz w systemie przypominaniem. Najsłynniejsze badanie
istniejących nawyków. W obu wypadkach tego typu zostało przeprowadzone przez
pojawiają się jednak podobne problemy. Bartletta (1932). Jego opis przedstawiam
Dane dotyczące przechowania są niedo- w ramce 5.7.
stępne bezpośrednio. Można do nich uzy- Badanie Bartletta było wielokrotnie
skać dostęp tylko pośredni - a mianowicie powtarzane i wyniki uzyskiwane przez
za pośrednictwem odtwarzania. Gdy wy- kolejnych badaczy wskazywały na to samo:
krywamy jakościowe zmiany przechowy- badani starali się - w celu dokładnego
wanego materiału, pojawiające się w miarę powtórzenia opowieści - odwołać do po-
upływu czasu, to zawsze pojawia się pyta- siadanej już wiedzy, która była dla nich
nie, jaka część tych zmian wynika ze zmian punktem odniesienia przy zapamiętywaniu
w przechowywanym materiale, a jaka nowych informaq'i. Inaczej mówiąc, domi-
część została wprowadzona przez taki lub nował u nich proces asymilowania infor-
inny sposób odtwarzania tego materiału. macji do starych schematów poznawczych.
198 P S Y C H O ld G IA P O Z N A N I A

RAMKA 5.7

Badanemu czytano baśń indiańską za- mnie zabiją. Moja rodzina nie wie,
tytułowaną Wojna duchów. Proszono gdzie jestem. Ale ty - zwrócił się
go o bardzo uważne wysłuchanie tek- do swojego towarzysza - możesz iść
stu, zapamiętanie go, a potem do- z nimi». A więc jeden z młodzień-
kładne powtórzenie następnemu bada- ców popłynął z wojownikami, a drugi
nemu. Kolejny badany miat wysłuchać wrócił do domu. Wojownicy udali się
wersji powtarzanej przez pierwszego w górę rzeki do miasta położonego po
badanego, zapamiętać i powtórzyć ko- drugiej stronie Kaluma. Ludzie zbiegli
lejnej osobie. Zwykle do uzyskania na brzeg. Zaczęła się bitwa i wielu
jasnego obrazu zachodzących zmian zginęło. Nagle młodzieniec usłyszał:
wystarczało przeczytanie, a następnie «Prędko, wracajmy do domu, tego
powtórzenie tekstu przez sześć - sie- Indianina trafiono». Teraz pomyślał:
dem osób. «O! To są duchy!». Nie czuł się źle,
Tekst baśni oraz piąte, szóste ale oni mówili, że został trafiony. Więc
i siódme powtórzenie zamieszczamy łodzie popłynęły z powrotem do Egu-
poniżej, korzystając z tłumaczenia za- tac, a młodzieniec poszedł brzegiem
mieszczonego w książce Huntera Pa- do domu, rozpali! ogień i wszystkim
mięć. Fakty i złudzenia (1963). opowiedział, co widział. Mówił: «Słu-
„Tytuł tego opowiadania brzmi Woj- chajcie, byłem z duchami i walczyli-
na duchów. Pewnego wieczoru dwaj śmy razem. Wielu z nas zginęło i wielu
młodzieńcy z Egulac udali się w dół z tych, co na nas napadli, też zgi-
rzeki, by polować na foki. Gdy się nęło. Wołali, że mnie trafiono, ale nie
tam znaleźli, nastała w powietrzu czułem tego». Powiedział to wszystko
nagła cisza i wszystko osnuło się i umilkł. Gdy słońce wzeszło, upadł
mgłą. Wtedy usłyszeli jakieś okrzyki na ziemię. Coś czarnego wyszło mu
i pomyśleli: «Może to płyną jacyś z ust. Twarz mu się wykrzywiła. Lu-
wojownicy». Pospiesznie przybili do dzie porwali się na nogi i krzyczeli.
brzegu i skryli się za kłodą drzewa. Młodzieniec nie żył".
Teraz zobaczyli lodzie i usłyszeli plusk Piąte odtworzenie: „Pięciu męż-
wioseł, a jedna łódź płynęła prosto czyzn wyrusza łodzią na polowanie
w ich stronę. W łodzi było pięciu na foki. Podczas polowania wybucha
mężczyzn, którzy zapytali: «O czym bitwa. Jeden z mężczyzn zostaje ranny.
rozmyślacie. Chcemy was ze sobą za- Pozostali czterej dalej polują, ale jeden
brać. Płyniemy w górę rzeki wojować z nich jest ranny, stan jego pogarsza
z tamtym ludem». Jeden z młodzień- się, aż umiera i coś czarnego wychodzi
ców odpowiedział: «Nie mam strzał». mu z ust".
«Strzaly są w łodzi» - odrzekli. Na Szóste odtworzenie: „Więc pięciu
to on: «Nie pójdę z wami. Jeszcze mężczyzn polowało na foki. Jeden
P R O C E S Y ĘC
P AI OM W
I E 199

umiera. Pozostaje czterech. Ci czterej R A M K A 5 .7 c d.


dalej polują. Potem dochodzi między nie po jednorazowym usłyszeniu.
nimi do bójki, jeden z nich zostaje 2. Niektóre szczegóły w każdej z ba
zabity i coś czarnego wychodzi mu danych grup znikają szybciej niż
z ust". inne. Przykładowo, bardzo szybko
Siódme odtworzenie: „Pięciu męż- znika z opowiadania fragment,
czyzn poluje na foki. Jeden z nich w którym jeden z mężczyzn mówi,
umiera. Pozostaje czterech. Jeden że trzeba wracać do domu, ponie
z nich odchodzi. Pozostali trzej zaczy- waż jeden z chłopców został tra
nają się bić. Jeden z nich umiera i coś fiony, a sam chłopiec nie odczuwa
czarnego wychodzi mu z ust" (Hunter, żadnego bólu spowodowanego zra
1963, 109-110). nieniem.
Jest rzeczą interesującą, że ta sama 3. Po znacznym skróceniu opowieści,
wersja wyjściowa, opowiadana i prze- co zazwyczaj następuje przy pią
kazywana przez badanych z różnych tym - siódmym powtórzeniu, staje
grup, prowadzi do bardzo różnych za- się ona na tyle krótka, że można ją
kończeń. Demonstrując eksperyment powtórzyć niemal dosłownie. Ko
Bartletta w grupie oficerów, uzyska- lejne powtórzenia nie wprowadzają
łem następujące zakończenie: już żadnych zmian.
„Dwóch mężczyzn wybrało się na 4. Ewolucja kolejnych wersji zmierza
polowanie i na ryby. Ponieważ ryby w kierunku dopasowania ich do
nie brały, zostawili wędki w łodzi schematów charakterystycznych
i wyszli na brzeg. Tam zostali zaata- dla danej kultury. Ponieważ ludzie
kowani przez nieznanych ludzi. Bronili mają bardzo duże trudności w zro
się dzielnie, aż jeden z nich musiał zumieniu kluczowych aspektów tej
dla odstraszenia napastników oddać historii, starają się nadać opowieści
ostrzegawczy strzał w powietrze. Na- taki charakter, aby była ona dla
pastnicy uciekli, ale wtedy okazało się, nich zrozumiała. Ludzie nie zwra
że jeden z nich ma żyły przecięte no- cają uwagi na informacje zawarte
żem. Wypływała z nich bardzo ciemna, w tytule, że tak naprawdę chodzi
niemal czarna krew". 0 wojnę, jaką toczą między sobą
Warto zwrócić uwagę na modyfika- duchy. W wojnie tej uszkodzeniu
cje baśni, pojawiające się w kolejnych może ulec nie tylko ciało, ale
odtworzeniach. także dusza. Kiedy dusza zosta
nie uszkodzona, opuszcza ona ciało
1. Kolejne odtworzenia są coraz krót- („coś czarnego wyszło mu z ust")
sze i zawierają coraz mniej szcze- 1w efekcie ciało umiera.
gółów. Jest to całkiem zrozumiałe,
ponieważ baśń jest zbyt długa, by
można ją było odtworzyć popraw-
200 P S /C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA

Zwykle zabieg taki jest dość skuteczny, równo wiedzę w postaci zbioru twierdzeń
jednak w tym wypadku było inaczej. (na przykład „Mój kraj leży w Europie"
Opowiadanie pochodziło z odmiennego albo „Europa znajduje się na zachód od
kręgu kulturowego i schematy występu- Azji"), jak i w postaci czysto wzrokowej.
jące w umyśle człowieka Zachodu, który Żeby przypomnieć sobie kształt Polski,
nie myśli kategoriami animistycznymi, nie musimy odwoływać się do nazw, ale
okazały się całkowicie nieprzydatne do winniśmy przywołać w wyobraźni kontur
zapamiętania tej historii. naszych granic. W wypadku granic Pol-
Przedstawiony przykład odnosił się do ski trudno znaleźć określenie werbalne,
pamięci epizodycznej - pamięci, w któ- które opisywałoby ich kształt, możliwe jest
rej dominuje kodowanie informacji w po- to natomiast w wypadku innych krajów
staci werbalnej. Pojawia się pytanie, czy (Włochy na Półwyspie Apenińskim mają
analogiczne zależności występują w wy- kształt buta). Określenia werbalne mogą
padku pamięci wzrokowej. Interesującej jednak zniekształcać obraz wzrokowy: gdy
odpowiedzi na to pytanie dostarczyło ba- pomyślimy, że Włochy mają kształt buta,
danie Saarinena (1987), przeprowadzone to możemy narysować kontur tego kraju
na grupie studentów pochodzących z 49
w kształcie zbliżonym do półbuta na pła-
krajów. Saarinen prosił badanych o naryso-
skim obcasie, choć faktycznie przypomi-
wanie mapy świata. Okazało się, że więk-
nają one bardziej obraz kozaczka na wy-
szość studentów narysowała mapy, na któ-
rych Europa zajmowała miejsce centralne. sokim obcasie. Mamy tu zatem przykład
Efekt taki wystąpił nawet u mieszkańców współdziałania różnych kodów w przecho-
Azji, która przecież jest największym kon- wywaniu informacji pamięciowych.
tynentem. Często występowało również Przeciwieństwem procesu przechowa-
eksponowanie kraju ojczystego oraz tych nia jest proces zapominania. Proces za-
części świata, które badani dobrze znali pominania uzależniony jest od wpływu
i lubili. Kraje mniej znane były pomniej- czasu. Szybkość zapominania następująca
szane lub całkowicie pomijane. Dowodzi w miarę upływu czasu jest jednak bardzo
to, że badani studenci mieli bardzo do- zróżnicowana i zależy od rodzaju mate-
brze wykształcone schematy bliskich lub riału. W ramce 5.8 przedstawiamy trzy
lubianych części świata. Faktycznie jednak badania, w których badaczy interesowało
badanie Saarinena dowodzi, że w trak- przechowanie materiału o różnym stopniu
cie przechowania ludzie wykorzystują za- sensowności oraz organizacji wewnętrznej

R A M K A 5 .8

Pierwsze obszerne i dobrze kontro- sowne. Wykorzystanie takiego mate-


lowane badania nad zapominaniem riału motywowane byio faktem, że
przeprowadził Ebbinghaus (1881). Eb- Ebbinghaus zamierzał badać czyste
binghaus prowadził eksperymenty na procesy pamięciowe, a nie procesy
sobie samym, a jako materiał pamię- myślenia i kojarzenia, które występują
ciowy wykorzystywał zgłoski bezsen- przy zapamiętywaniu materiału sen-
P R O C E S Y ĘC
M MIOI W E 201

RA M K A 5.8 cd.
sownego. Przebieg krzywej zapomina- materiał nauczania cechuje się wyż-
nia przedstawiono na rycinie 5.10. szym poziomem sensowności. Wyniki
badań Bahricka są przedstawione na
rycinie 5.11.

1 9 24 2
c z a s p rz e c h o w y w a n ia (g o d z .)

R Y C IN A 5 .1 0 K r z y w a z a p o Embinb in
a ngia
hausa
o k re s p rz e c h o w y w a n ia (la ta )
P o n a d p o lo w a młua te(z riałog s k i b e z s e n s o w n e )
z o s tała z a p o m n ia n a ąg w u c ip ie rw s z e j g o d z in y R . Y C IN A 5 .1 1 K rzy w a z a p o m in a n ia B a h ric k a (1 9 8 4 )
P o c z y nąc a j o d d r u g ie g o d n i a o d m o m e n t u
o p a n o w a n ia lis ty
ło s ez gk b e z s e n s o w n y c h , k rz y wBaa h ric k b ał d pa rz e c h o w a n ie młua teoria b e jm- u
s pła s z c z a ęs i p ro c e s z a p o m in a n ia u leź-g a w y jąc ra e g o z n a jośmć oęj z y k a h is zńs p ak ie g o , óre
kt go
n e m u s p o w o ln ie n iu . b a d a n i u c z yęli ws i s z k o le . P o ńcuzkeon iu s z k o fy
n ig d y n ie łu p ogsiw a li ęs ity m ęzj y k ie m . W p- rz e
Bahrick (1984) badał przechowanie c iw ieńs tw ie d o in n y c h o m a w ia n y c h w te j ra m c e
b a d ań B a h ric k w y k o rz ył s tytrzw ya ó rżn e m ia ry
materiału o znacznie wyższym stopniu p rz e c h o w a n iażd. Ka az n ic h d a je n ie c o in n e w y n ik i,
sensowności, a mianowicie znajomo- a c z k o lw ie k k s z ta tt w s z y s tk ic h trz e c h k rz y w y c h je s t
ści języka hiszpańskiego. Uczenie się d oś ć p o d o b n y .
języka obcego to coś więcej niż opa-
nowywanie listy zgłosek bezsensow- Linton (1975) badała pamięć mate-
nych (aczkolwiek w początkowej fazie, riału związanego z jej życiem osobi-
kiedy człowiek uczy się słówek, może stym. W przeciwieństwie do poprzed-
to przypominać uczenie się takich nich badań przedmiotem jej zaintere-
zgłosek). Człowiek, ucząc się języka, sowania była pamięć mimowolna - nie
może kojarzyć sobie opanowywane uczyła się ona tego, co zdarzyło się
słówka z rozmaitymi obrazami, a poza w jej życiu. Sprawdzała, co udało się
tym w trakcie uczenia się języka opa- jej zapamiętać spontanicznie. Materiał
nowywane są ogólniejsze struktury, związany z jej życiem osobistym był
takie jak pewne wyrażenia i zwroty, materiałem o jeszcze wyższym po-
a także reguły rządzące łączeniem ziomie sensowności aniżeli materiał
poszczególnych słów ze sobą. Ogólnie analizowany przez Ebbinghausa czy
można powiedzieć, że język obcy jako Bahricka. Przebieg krzywej zapomina-
nia przedstawia rycina 5.12.
202 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

R A M K A 5 .8 cd .
Linton zapominała w ciągu roku
tylko około 6% zdarzeń z własnego
życia osobistego. Żadnemu z później-
szych badaczy, którzy powtarzali ba-
danie Linton, nie udało się uzyskać
tak dobrego wyniku. Być może wyni-
kało to z faktu, że Linton była osobą
obdarzoną znacznie lepszą pamięcią,
12 3 4 5 6 a być może związało się z tym, że
c z a s p rz e c h o w y w a n ia (la ta ) zapisywała ona zdarzenia bardziej oso-
biste niż inni badacze. Warto także
R Y C IN A 5 .1 2 K r z y w a z a p o Lminintoan(n1ia 975)
zwrócić uwagę na to, że materiał do
L in to nz a p a mętyi w ała in fo rm a c je łaz s w
n e g oży c ia zapamiętywania był silnie selekcjono-
o s o b is te g o ( o p is b a d a n ia z a m ie s z c z- a m y wany. w ro zSpośród wszystkich zdarzeń, ja-
d z ia le 6 ). Z a p is ła y wcao d z ie n n ie n a o s o b n ykie
c h miaiy miejsce danego dnia, Linton
k a r t e c z k a c h p o c o n a jm n ie j d w a 2 d a r z e n i a .
K a r te c z k i w r złau c da o p ułkd ae , a n aęps tn ie p o zapisywała tylko dwa.
u pły w ie p e w n e g o c z a s u łalo skoawrte a c z k i z- p u
d ełk a i s tałara sęi p rz y p o m ćn ie
d a n e z d a rz e n ie .

Porównanie wyników badań przedsta- nej (zdolność do posługiwania się językiem


wionych w ramce 5.8 wskazuje bardzo jest zdolnością proceduralną), natomiast
wyraźnie na to, że przechowanie zależy Linton do pamięci epizodycznej, a ściśle
od stopnia sensowności materiału. Mate- mówiąc - do pamięci autobiograficznej.
riał sensowny, a także materiał o dużym
znaczeniu osobistym jest przechowywany
5 .3 .3 M
. e c h a n izm y
znacznie lepiej i wolniej zapominany. Wi-
o d tw arz a n ia
dać to nie tylko przy porównaniu wyso-
kości krzywych zapominania, lecz także W niniejszym paragrafie będziemy zajmo-
przy porównaniu skali czasu - skala ta wali się tylko mechanizmami odtwarza-
obejmuje godziny i dni w eksperymentach nia z pamięci trwałej. Jak stwierdziliśmy
Ebbinghausa i dziesiątki lat w badaniach wcześniej, informacje zawarte w pamięci
Bahricka. krótkotrwałej i operacyjnej nie opuszczają
Badania zaprezentowane w ramce 5.8 pola świadomości i w zasadzie są dostępne
świadczą również o skuteczności różnych przez cały czas.
rodzajów pamięci. Ebbinghaus odwoływał Informacje z pamięci trwałej odtwa-
się do mechanicznej pamięci deklaratyw- rzane są za pomocą dwóch głównych
nej, Bahrick zarówno do pamięci seman- sposobów: za pomocą przypominania oraz
tycznej (czyli pewnej formy pamięci dekla- za pomocą rozpoznawania. Przypominanie
ratywnej), jak i do pamięci niedeklaratyw- występuje wówczas, kiedy samodzielnie
PROCEST 203
P A MĘCI I O W E

musimy sformułować odpowiedź na pewne informacji, pozwalającej na sformuło-


pytanie skierowane pod adresem naszej wanie poprawnej odpowiedzi.
pamięci. Niech to będzie pytanie: „W jakiej
sytuacji odebrane przez nas informacje Rozpoznawanie może również przyj-
zmieniają nasze zachowanie?". Informa- mować odmienne formy, różniące się
cja na ten temat znajduje się w jednym liczbą możliwości, spośród których doko-
z poprzednich rozdziałów tej książki. Na- nuje się wyboru. Najprostsza sytuacja wy-
tomiast rozpoznanie polega na wskazaniu stępuje w wypadku dwóch możliwości, na
poprawnej odpowiedzi wśród kilku możli- przykład wtedy, kiedy spotykamy kogoś na
wych. Przykładowo, w teście znajomości ulicy i musimy podjąć decyzję, czy znamy
języka angielskiego może znajdować się tę osobę, czy też jej nie znamy. W in-
następujące zadanie: nym wypadku - bardzo popularnym w te-
„Please, put stach wiadomości - dokonuje się wyboru
.your cigarettes before
spośród czterech możliwych odpowiedzi.
entering the library.
Liczba odpowiedzi, spośród których do-
a) off; b) up; c) out; d) away"
konujemy wyboru, wzrasta. W pewnym
Tylko jedna z odpowiedzi wymienio- momencie może być ona tak duża jak
nych w punktach a) - d) jest poprawna. liczba odpowiedzi, jakie przychodzą nam
W przeciwieństwie do przypominania czło- do głowy, kiedy usłyszymy pytanie skie-
wiek nie musi samodzielnie konstruować rowane do naszej pamięci. Wtedy przypo-
odpowiedzi, a jego zadanie sprowadza się minanie i rozpoznawanie wydają się nie-
do dokonania odpowiedniego wyboru. odróżnialne od siebie. Czy rzeczywiście są
Przypominanie i rozpoznawanie mogą one od siebie nieodróżnialne, czy też są to
występować w różnych postaciach. Główne dwa różne i niezależne od siebie procesy?
odmiany przypominania to: Problem odrębności obu sposobów od-
a) przypominanie seryjne, kiedy ważne twarzania podnoszono od dawna. Począt-
jest zachowanie takiej samej kolejności, kowo analizy dotyczyły zjawisk, w któ-
jak w zapamiętywanym materiale (na rych przypominanie i rozpoznawanie są
przykład odtwarzanie stopni wojsko niezależne od siebie. Ostatnio dyskusja
wych od najniższego do najwyższego; skoncentrowała się na wynikach badań
odtwarzanie kolejnych dopływów Wisły eksperymentalnych. Zanim przystąpimy
i tak dalej); do omawiania tych badań, przeanalizujmy
b) przypominanie swobodne, kiedy ważne wypadki rozbieżności między rozpoznawa-
jest samo odtworzenie zbioru informa- niem i przypominaniem.
qi, natomiast kolejność nie jest istotna; Zwykle przypominanie i rozpoznawanie
c) przypominanie z podpowiedziami, kiedy występują łącznie. Kiedy spotykam kolegę
podajemy człowiekowi rozmaite wska szkolnego, to nie tylko rozpoznaję go jako
zówki, które pozwolą zlokalizować pra osobę znajomą, lecz także przypominam
widłową odpowiedź; ta forma przypo sobie pewne fakty, które nie są zawarte
minania pozwala zaktywizować pamięć w spostrzeżeniu tej osoby. Przypominam
ukrytą (Schacter, 1996); ponadto wy sobie, że bezpośrednio przed maturą pusz-
kazuje pewne podobieństwa do rozpo czaliśmy z nim samoloty z okna klasy na
znawania - analogicznie jak przy rozpo najwyższym piętrze, że zastanawialiśmy
znawaniu, dostarcza się pewnej porcji się nad naszymi planami życiowymi w ra-
204 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

zie oblania egzaminu dojrzałości z mate- co potrafimy powiedzieć na jej temat


matyki i tak dalej. Inny przykład: kiedy na podstawie analizy zawartości na-
moja córka pyta mnie o główne gałę- szych zasobów pamięciowych. Para-
zie przemysłu w Rumunii, odpowiadam mnezja jest pewnego rodzaju minimum
jej, że jest to przemysł petrochemiczny pamięciowym i pod tym względem
i maszynowy (w tym głównie przemysł przypomina zjawisko „mam to na końcu
budowy lokomotyw). Pierwszą informa- języka".
cję rozpoznaję jako informację z mojego 3. Deja vu („już widziane") jest bardzo
starego podręcznika geografii, druga na- podobne do paramnezji, gdyż tu rów-
tomiast pochodzi z moich obserwacji lo- nież występuje rozpoznanie bez przy-
komotyw spalinowych, z których część pominania. W przeciwieństwie jednak
została wyprodukowana w Rumunii. do paramnezji poczucie znajomości do-
Przedstawione przykłady są typowe. tyczy całej sytuacji. Zjawisko to wy-
Zaobserwowano jednak pewne sytuacje, stępuje niezbyt często, ale zapewne
w których rozpoznanie i przypominanie nie niektórzy z Czytelników spotkali się
chodzą ze sobą w parze. Omówię je za z następującym lub podobnym zdarze-
Hunterem (1963). niem. Przyjeżdżamy do obcego mia-
sta, w którym nigdy poprzednio nie
1. Nieświadomy plagiat to przypominanie byliśmy. Wychodzimy na plac przed
bez rozpoznawania. Odtwarzam pewien dworcem i wydaje się nam, że miasto
zbiór informacji, przy czym jestem to doskonale znamy. Co więcej, wydaje
przekonany, że jest on moim orygi się nam, że wiemy, co zdarzy się za
nalnym wytworem, a w rzeczywistości chwilę. Zjawisko to ma dość niesa-
jest to powtórzenie (czasami bardzo mowity charakter, przemija jednak po
wierne) czegoś, co znaiem skądinąd. kilku minutach. W starożytności było
Zjawisko takie występuje nie tylko ono traktowane jako jeden z dowodów
w wypadku twórczości artystycznej, wędrówki dusz - skoro nigdy nie byłem
gdzie kompozytorzy „pożyczają" od w tym mieście, to być może odwiedziła
siebie motywy muzyczne czy plastycy je moja dusza w jakimś innym wciele-
pewne pomysły malarskie, lecz także niu. Przeciwieństwem deja vu jest zja-
w twórczości naukowej. W y.ypadku wisko jamais vu („nigdy niewidziane"),
przywłaszczenia pomysłu trudno jest zwane też zjawiskiem alienacji. Jest
stwierdzić, czy plagiat miał charakter ono fałszywym rozpoznaniem sytuacji,
świadomy, czy też nie. które są doskonale znane, jako sytuacji
2. Paramnezja. Tu mamy do czynienia całkowicie nowych.
z sytuacją odwrotną w stosunku do
wcześniej opisanej - jest to rozpozna Powyższe uwagi wskazują, że z jednej
nie bez przypominania. Wielu z nas strony znane są fakty mówiące o ścisłych
zapewne spotkało się z następującym związkach przypominania i rozpoznawania,
zjawiskiem. Spotykamy kogoś na ulicy, czy wręcz o tożsamości tych procesów,
kłaniamy się sobie nawzajem, czasami natomiast z drugiej strony inne fakty
nawet rozmawiamy z tą osobą, ale nie mówią o zdecydowanej odrębności przy-
wiemy do końca, kim ta osoba jest. pominania i rozpoznania. Oba stanowiska
To, że tę osobę znamy, to wszystko, mają pewne poparcie empiryczne. Omówię
P R O C E S Y MĘ
MC IO W E 205

kolejno dowody na rzecz każdego z nich. niem (odpowiednio: recall memory i reco-
Wyjdźmy od stanowiska podkreślającego gnition memory). Twierdzą oni, że proces
różnice. przypominania przebiega w dwóch fazach,
Zwolennikami tego stanowiska są Lo- a jedną z nich jest rozpoznanie. Schema-
ftus i Loftus (1976), którzy uważają, że tycznie układ tych faz przedstawiono na
możemy mówić nawet o dwóch rodzajach rycinie 5.13. Dla wyjaśnienia dodajmy, że
pamięci - pamięci związanej z przypomina- rycina ta odnosi się do sytuacji, w której
niem oraz pamięci związanej z rozpozna- materiałem pamięciowym są słowa.

składniki

przeszukiw ania
skład niki
rozpoznaw ania

RYCINA 5.13 D wufazow a koncepcja przypom inania

Rozpoznawanie jest ąfaz


przypom inaniaźródło:
( Loftus, Loftus, 1976, s. 88).
206 P S Y C H O L O G I A P O Z N A N IA

Łatwo zauważyć, że w wypadku przy- znawali prawie wszystkie bodźce. Efekty


pominania trzeba wykonać więcej operacji rozpoznawania utrzymywały się nawet po
i aby sformułować poprawną odpowiedź, 120 dniach.
trzeba dysponować liczbą informacji. Nato- Jakie są przyczyny tej niesamowitej
miast w wypadku rozpoznawania wszyst- sprawności rozpoznawania? Loftusowie
kie możliwe odpowiedzi są dane niejako uważają, że w wypadku przypominania po-
z góry. Kiedy spotykam kogoś na ulicy trzebna jest mniej lub bardziej kompletna
i zastanawiam się, czy ukłonić się tej informacja na temat pewnego obiektu lub
osobie, czy nie, muszę dokonać wyboru zdarzenia, w wypadku rozpoznawania zaś
spośród dwóch możliwych reakcji. Kiedy niezbędna jest jedynie informacja pozwala-
rozwiązuję test z wyborem wielokrotnym, jąca odróżniać właściwości bodźca, z któ-
dokonuję wyboru jednej z czterech propo- rym jednostka zetknęła się uprzednio,
nowanych odpowiedzi. od właściwości nowych bodźców, które
Ze względu na to, że do rozpoznania towarzyszą „staremu", na przykład w te-
potrzeba mniej informacji, można oczeki- ście z wyborem wielokrotnym. Wynika-
wać, że rozpoznanie jest łatwiejsze niż łoby stąd, że w pewnych wypadkach roz-
przypominanie. Hipoteza ta została wy- poznanie jest bardzo trudne na przykład
sunięta w 1904 roku przez Williama wtedy, kiedy odpowiedź poprawna jest bar-
Jamesa i od tego czasu uzyskała po- dzo podobna do pozostałych odpowiedzi.
twierdzenie w wielu badaniach ekspery- Loftusowie przedstawiają również pew-
mentalnych. Tu wspomnimy o najbardziej ne argumenty o charakterze funkcjonal-
zadziwiających osiągnięciach rozpoznania. nym. Pokazują oni, że następujące czynniki
Haber i Standing (1969) pokazywali bada- wpływają na przypominanie i rozpoznawa-
nym 2500 zdjęć przedstawiających różne nie w odmienny sposób:
sceny. Badani następnego dnia w teście
rozpoznania udzielali odpowiedzi popraw- 1. Częstość słów. Słowa o wysokiej
nych w 85-95% wypadków. Inny uderza- częstości są łatwiej przypominane ani
jący przykład pochodzi z eksperymentu żeli słowa o niskiej częstości. W wy
Sheparda (1967). W tym eksperymencie padku rozpoznawania występuje za
udało się dodatkowo wykazać, jak długo leżność odwrotna - słowa o niskiej
utrzymują się efekty związane z rozpo- częstości są rozpoznawane łatwiej ani
znaniem. Shepard przebadał trzy równo- żeli stówa o wysokiej częstości.
ważne grupy osób. Pierwszej eksponował 2. Uczenie się zamierzone i mimowolne.
540 niepowiązanych ze sobą słów, dru- W wypadku przypominania uzyskuje
giej 612 kolorowych obrazków, a trzeciej się znacznie lepsze wyniki przy uczeniu
612 zdań. Testy rozpoznawania (obejmu- się zamierzonym aniżeli przy uczeniu
jące tylko część eksponowanego wcześniej się mimowolnym (na przykład wtedy,
materiału) przeprowadzono bezpośrednio kiedy badanym przedstawia się listę
po ekspozycji, po upływie 2 godzin, po słów i poleca się wykonać jakieś za
3 dniach, 7 dniach i 120 dniach. Bezpo- danie niezwiązane z zapamiętywaniem,
średnio po ekspozycji badani rozpoznawali a potem prosi się badanych o odtwo
poprawnie około 909c materiału, a po upły- rzenie tej listy). Przy rozpoznawaniu
wie dwóch godzin uzyskiwali wyniki nie- uczenie się mimowolne i zamierzone są
mal idealne, ponieważ poprawnie rozpo- niemal tak samo skuteczne.
P R O C E S Y ĘC
P AI OM W
I E 207

3. Strategie uczenia się wykorzystywane szukiwaniu zasobów pamięci, nie ma cha-


przez badanych. Wiele danych wska- rakteru bezwyjątkowego. Gdyby udało się
zuje na to, że ludzie odmiennie prze- znaleźć takie wypadki, w których rozpo-
twarzają informacje, kiedy powie się znanie jest trudniejsze od przypominania,
im, że później będą musieli je sobie można by zakwestionować naszkicowaną
przypomnieć, albo też że będą prze- na rycinie 5.13 koncepcję dwuetapowego
chodzili test rozpoznawania. W znanym procesu przypominania.
eksperymencie Tversky'ego (1973) ba- Eksperyment Watkinsa (1974) wyka-
dani byli informowani o tym, w jaki zał, że w pewnych sytuacjach rozpoznanie
sposób będzie badane odtwarzanie za- daje gorsze wyniki niż przypominanie.
pamiętywanego materiału. Następnie Watkins stosował pomysłową procedurę,
u połowy badanych stosowano spo- polegającą na uczeniu się par zgłosek
sób sprawdzania zawartości pamięci bezsensownych. Materiał dobrano w ten
zgodny z zapowiedzią (to jest przy- sposób, że każda z tych sylab z osobna
pominanie, kiedy zapowiadano przypo- była sylabą bezsensowną, natomiast oba
minanie, oraz rozpoznanie, kiedy było człony pary tworzyły sensowne słowo, na
ono zapowiadane), u drugiej połowy przykład met - ro, zeg - ar i tak dalej. W
zaś sposób niezgodny z zapowiedzią. fazie treningowej badani zapoznawali się
Badani uzyskiwali lepsze wyniki wów- z tymi parami. Po zakończeniu treningu
czas, kiedy zawartość ich wiedzy kon- przeprowadzano badanie odtwarzania. W
trolowano za pomocą metody antycy- wypadku przypominania podawano pierw-
powanej, niż wtedy, kiedy stosowano szą sylabę bezsensowną, którą badany
metodę odmienną od oczekiwanej. Wy- miał dopełnić za pomocą drugiej. W wy-
nik ten sugeruje także, że efekty zwią- padku testu rozpoznania, badany ze zbioru
zane z przypominaniem i rozpoznaniem dwuliterowych końcówek miał wybrać te,
rozciągają się na cały proces pamię- z którymi zapoznał się poprzednio. W tym
ciowy - ludzie po otrzymaniu informacji eksperymencie rozpoznanie dawało gorsze
o sposobie badania odtwarzania urucha- wyniki niż przypominanie. Identycznych
miali odmienne strategie przetwarzania wyników dostarczył oparty na podobnej
informaq"i. procedurze eksperyment Watkinsa i Tu-
lvinga (1975). Badani w tym eksperymen-
Podsumowując, trzy przedstawione cie uczyli się par, ale tym razem były to
grupy danych wskazują, że przypominanie pary słów. I znów przypominanie okazało
i rozpoznanie są zdecydowanie odmien- się łatwiejsze od rozpoznawania.
nymi procesami, ponieważ wykazują od- Opierając się na wynikach tego ekspe-
mienny typ wrażliwości na różne czynniki. rymentu oraz na wynikach własnych ba-
Rozumowanie takie było kwestiono- dań, Tulving (1976) zakwestionował dwu-
wane przez wielu psychologów, którzy fazową koncepcję przypominania. Twierdzi
uważali, że nie można przeprowadzić wy- on, że zarówno przypominanie, jak i rozpo-
raźnej linii demarkacyjnej między przy- znanie są procesami jednofazowymi i obej-
pominaniem i rozpoznaniem. Podkreślali mują bardzo podobne elementy składowe.
oni, że teza o większej trudności przy- W gruncie rzeczy - powiada Tulving - róż-
pominania, spowodowanej koniecznością nica między przypominaniem i rozpozna-
wykonywania dodatkowej pracy przy prze- niem sprowadza się do różnicy metod sto-
208 P S /C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA

sowanych do badania odtwarzania, a nie do nia obserwowalne. Zdarzenia uruchamiają


różnic w obrębie procesów pamięciowych. pewne nieobserwowalne procesy, które
Trudno takiemu rozumowaniu odmówić potrafimy opisywać za pomocą terminów
słuszności, lecz nadal sprawą otwartą po- teoretycznych. Procesy te prowadzą do
zostaje wyjaśnienie tego, dlaczego raz to uruchomienia pewnych stanów umysło-
przypominanie daje lepsze efekty, a innym wych. Koncepcja Tulvinga jest zarazem
razem (i to znacznie częściej) - rozpozna- koncepcją zapamiętywania, jak i odtwarza-
nie. Być może rozwiązanie tego problemu nia. Przeanalizujmy cały proces na przy-
tkwi w wykorzystaniu odmiennych stra- kładzie. Wyobraźmy sobie, że zostałem
tegii, zapewniających dostęp do materiału ostro skarcony jako dziecko. Zdarzenie to
zarejestrowanego w pamięci na podstawie zostawiło ślad pamięciowy, który musiał
odmiennych wskaźników czy kryteriów. zostać jakoś powiązany z tym, co Tulving
Tulving stworzył własną koncepcję od- określa mianem środowiska poznawczego.
twarzania, którą nazwał koncepcją syner- Przykładowo, zdarzenie to zostaje połą-
gistycznego uświadamiania (1983). Kon- czone z tym fragmentem wiedzy na temat
cepcja ta nawiązuje do idei śladu pamię- siebie, która stwierdza, że jestem do ni-
ciowego i jest rozwinięciem jego koncep- czego, a na dodatek jestem niegrzeczny.
cji faz procesu pamięciowego, omówionej Ślad ten następnie jest rekodowany, kiedy
w rozdziale 4 (por. ryc. 4.1). Istota odtwa- dociera do mnie jakaś inna informacja,
rzania polega na tym, że człowiek potrafi stwierdzająca na przykład, że biegam wol-
zintegrować informację zawartą w śladzie niej od innych chłopców. Wtedy, kiedy od-
pamięciowym, odnoszącą się do pewnych bieram wskazówkę dotyczącą odtworzenia
aspektów bodźca, z informacją zawartą pierwotnego zdarzenia, na przykład kiedy
we wskazówce, jaką otrzymuje, kiedy ini- w czasie terapii odpowiadam na pytanie,
cjuje proces odtwarzania. Prowadzi to do jak wspominam swoje dzieciństwo, docho-
uświadomienia sobie niektórych aspektów dzi do procesu uświadamiania sobie, który
pierwotnego bodźca. Przypominanie i roz- jest konsekwencją zintegrowania informa-
poznawanie są procesami niemal identycz- cji zawartej w pytaniu z informacją zawartą
nymi, a jedyna różnica tkwi we wska- w pierwotnym śladzie pamięciowym. To
zówkach dla procesu odtwarzania - przy uświadomienie przechodzi w doznanie od-
rozpoznawaniu są one kopiami informacji, twarzania: w odtworzeniu wykorzystuję
odnoszącymi się do niektórych aspektów tylko niektóre fragmenty zapisanych in-
zapamiętywanego bodźca. Tulving w prze- formacji - nie wszystkie są dostępne,
ciwieństwie do zwolenników dwufazowych a poza tym uwzględniam kontekst, w jakim
koncepcji odtwarzania uważa, że proces ujawniana jest informacja.
zapamiętywania i odtwarzania nie musi Analogiczny proces występuje przy wy-
wiązać się z aktywacją sieci semantycz- dobywaniu informacji zawartych w pamięci
nych. semantycznej. Tulving podkreśla, że przy
Na rycinie 5.14 przedstawiamy sche- zapamiętywaniu informacja musi zostać
mat procesu odtwarzania. Łatwo zauwa- zintegrowana ze środowiskiem poznaw-
żyć, że jest to rozwinięcie i modyfikacja czym, czyli - używając innych terminów
ryciny 4.1. - informacja musi zostać zasymilowana
Na rycinie 5.14 znajdują się trzy ko- z dotychczasowym doświadczeniem. Cza-
lumny zjawisk. Pierwszą stanowią zdarze- sami ten proces integrowania informacji
P R O C E S / P AĘC
M IIO W E 209

Z da rz e n ia ob se rw o w a ln e P roces y S tany

R Y C IN A 5 .1 4 P ro c e s o d tw a rzśw
a nie
iatle
w k o n c e p c ji T u lv in g a (1 9 8 3 )

O d tw a rza nie jes t w y nik ie m interakc ji in fo rm ac ji zślad


a w az rty
ie cp ham
ęcio
w i w y m z in fo rm ac ja m i do starc za n y m i
prz ezpytania kierow an e pod adres em ęci.pam i

jest trudny, ponieważ nowa informacja głosi, że odtwarzanie jest tym łatwiej-
różni się od „środowiska poznawczego". sze, w im większym stopniu sytuacja od-
Bliżej będzie mowa o tym w rozdziale 6. twarzania przypomina sytuację kodowania,
Na zakończenie warto wspomnieć jesz- czyli sytuację zapamiętywania (Tulving,
cze o tym, że w świetle opisanej koncepcji Thomson, 1973). Zasada ta ma olbrzy-
można zrozumieć zasadę specyficzności mie konsekwencje praktyczne. Pozwala
kodowania, sformułowaną w 1973 roku ona zwiększyć efektywność odtwarzania
przez Tulvinga i Thomsona. Zasada ta -dotyczy to zarówno materiału
„szkolnego",
210 P S /C H O M G IA P O Z N A N IA

jak i informacji dotyczących osobistej prze- cone. Warto jednak dodać, że sytuacje
szłości i przechowywanych w pamięci odtwarzania informacji znajdujących się
autobiograficznej. Powróćmy do przedsta- w pamięci zwykle bardzo różnią się
wionego wcześniej przykładu: terapeuta od sytuacji, w których informacje te
może mnie poprosić o wyobrażenie sobie były zapamiętywane. Przykładowo, egza-
miejsca, w którym zostałem skarcony, albo min rzadko przypomina sytuację, w której
0 wyobrażenie sobie własnego ubrania się do niego przygotowywaliśmy. Prze-
1 tak dalej. Takie wyobrażenia noszenie notatek z jednej sytuacji do
pozwalają na drugiej może być pomocne nawet wtedy,
wejście w sytuację pod pewnymi wzglę kiedy do nich nie zaglądamy. Ale równie
dami podobną do sytuacji pierwotnego skuteczne może być przyniesienie ma-
kodowania informacji, a to z kolei pozwoli skotki, która towarzyszyła nam w trakcie
na przypomnienie sobie znacznie większej uczenia się. Nie wzbudza ona podejrzeń
puli informacji z przeszłości. egzaminatora, ale jej wadą jest to, że
Racjonalne wykorzystanie zasady spe- nie może być ona dla nas deską ra-
cyficzności kodowania pozwala zwiększyć tunku, kiedy egzaminator się na chwilę
sprawność pamięci i odtwarzać takie in- odwróci.
formacje, które pozornie zostały utra-
6 P a męi ć
a u to b io g ra fic z n a

6 .1 . W p ro w a d z e n ie - c z y m jeęsćtapuatombiio g ra fic z n a
Pojęcie pamięci autobiograficznej ma swój samochodu, jazdy na nartach (zdolności
rodowód w pracy Tulvinga (1972, 1983, proceduralne) czy lęk przed pająkami (kla-
1984) poświęconej pamięci epizodycznej. syczny emocjonalny odruch warunkowy).
Koncepcję tę omówiliśmy szczegółowo Takie rozumienie pamięci autobiograficz-
w paragrafie 4.3.2., a w tabeli 4.3 pamięć nej jest zbyt szerokie i choć psychologowie
epizodyczna została porównana z pamię- akceptują tezę Squire'a (1986, 1993) o ist-
cią semantyczną. Pamięć autobiograficzna nieniu deklaratywnej i niedeklaratywnej
jest również przedmiotem zainteresowa- formy pamięci, to jednak trudno byłoby
nia psychologów osobowości czy psycho- odnieść ten podział do pamięci autobio-
logów klinicznych, ale ich prace dotyczą graficznej.
przede wszystkim zawartości pamięci au- Gdybyśmy rozumieli pamięć autobio-
tobiograficznej u konkretnych osób. Pa- graficzną jako wszelkie doświadczenia na-
mięć autobiograficzna ma duże znacze- byte w ciągu życia jednostki, to musieli-
nie dla procesu diagnozy osobowości, jest byśmy za tę pamięć uznać doświadczenia
także przedmiotem oddziaływań terapeu- emocjonalne, do których jednostka nie
tycznych. Pięknie wyrażają to Healy i Wil- ma świadomego dostępu. Problemy, jakie
liams (1999), którzy piszą, że „Psychote- się pojawiają przy utożsamianiu pamięci
rapia jest leczeniem wspomnień" (s. 229). autobiograficznej z dotychczasowym do-
Prace psychologów poznawczych z kolei świadczeniem życiowym, można zilustro-
pozwalają ujawnić ogólne mechanizmy od- wać, odwołując się do studium wypadku
powiedzialne za działanie tej pamięci. przedstawionego przez Perry'ego (1999).
Wbrew pozorom dokładne określenie, Fragmenty tego studium opisano w ramce
czym jest pamięć autobiograficzna, to 6.1.
sprawa dość trudna. Najprościej byłoby Proponuję, aby w niniejszej pracy za-
stwierdzić, że pamięć autobiograficzna stosować następujące rozumienie pojęć
to dotychczasowe doświadczenie życiowe. podstawowych. Pamięć autobiograficzna
Przy takim rozumieniu w skład pamięci to pamięć deklaratywna odnosząca się
autobiograficznej wchodziłaby pamięć nie- do własnej przeszłości. Pamięć, zgodnie
deklaratywna, czyli na przykład znajomość z tym, co napisaliśmy w rozdziale 4,
języków obcych, umiejętność prowadzenia możemy traktować zarówno jako pewną
212 P& CH O LO G IA PO ZN AN IA

R A M K A 6 .1

Studium dotyczy trzyletniego chłopca, zarówno z personelem, jak i z in-


który byl świadkiem zamordowania nymi dziećmi. Jednego dnia zareje-
swojej osiemnastomie siecznej siostry strowano fizjologiczne wskaźniki po-
przez opiekunkę. Chłopiec po dwóch budzenia emocjonalnego w trakcie
miesiącach pobytu w klinice zaprzy- zabawy, a potem w czasie częściowo
jaźnił się z personelem oraz z innymi strukturalizowanego wywiadu rozma-
dziećmi. Byl dość pogodny i przyjaź- wiano z nim o sprawach dość obo-
nie nastawiony do innych. Bawił się jętnych, a następnie zaczęto zada-

R YC IN A 6.1 Zapis pobu dzenia fizjologicznłopca


ego ch
po trau m ie, ó
wżnych
r czę ściach
rozm o w y i zaba w y
P A MĘ IĆ A U T O B I O G R A F IC Z N A 213

wać ogólne pytania dotyczące siostry. R A M K A 6 .1 C d .


Na rycinie 6.1 przedstawiono zapisy gnąc poziom zbliżony do tego, jaki wy-
zmian poziomu tętna w czasie zabawy stępował w obojętnej części wywiadu.
i wywiadu. Pojawiła się znaczna zmiana zachowa-
W czasie zabawy chłopiec byt roz- nia chłopca. Przestał się bawić, prze-
luźniony i wesoły, a jego pobudzenie fi- stał reagować na bodźce zewnętrzne,
zjologiczne stopniowo się zmniejszało. nie nawiązywał kontaktu wzrokowego.
Kiedy rozpoczął się wywiad, tętno Nie potrafił podać żadnych informacji
nieco wzrosło, ale chłopiec nadal byt na temat siostry, ani też nie „przypo-
uśmiechnięty i zachowywał się odpo- minał" sobie traumatycznego zdarze-
wiednio do wieku. Kiedy zadano bez- nia, którego byt świadkiem. Zdarzenie
pośrednie pytania dotyczące siostry, to musiało jednak zostać przez niego
nastąpił dramatyczny wzrost tętna, zarejestrowane, czego dowodem są
a potem zaczęto ono spadać, by osią- olbrzymie zmiany w zakresie pobu-
dzenia emocjonalnego.
zdolność do rejestrowania i odtwarzania
zdarzeń z osobistej przeszłości, jak też kiedy pracowałem dorywczo, natomiast
jako proces rejestrowania i odtwarzania telewizor kupiłem dopiero wówczas,
tych doświadczeń. Doświadczenie życiowe kiedy miatem stałą pracę.
będziemy traktowali jako pojęcie szersze 2. Zdarzenia te są datowane, to jest mają
- zawiera ono zarówno elementy dekla- pewną lokalizację czasową. Lokalizacja
ratywne (czyli pamięć autobiograficzną), ta może być określana mniej lub bar
jak i elementy niedeklaratywne, a więc dziej dokładnie. Ludzie posługują się
pewne zdolności, umiejętności czy ślady różnymi miarami czasu przy datowaniu
przeżytych niegdyś emocji, które w chwili zdarzeń. Datowanie dokładne pochłania
obecnej nie są dostępne świadomości. duże zasoby pamięci, dlatego też sto
Pamięć o naszej osobistej przeszło- sowane jest dość rzadko - ludzie wy
ści stanowi reprezentację zbioru zdarzeń, korzystują je w odniesieniu do zdarzeń
które mają następujące właściwości (Ma- bardzo ważnych (takich jak ślub, roz
ruszewski, 2000 c): wód, urodziny dziecka czy osiągnięcie
jakiegoś specjalnego sukcesu zawodo
1. Są uporządkowane sekwencyjnie. Upo- wego). W innych wypadkach stosuje się
rządkowanie w czasie może mieć cha- datowanie mniej dokładne (na przykład
rakter liniowy, ale sekwencje mogą „To się dziato na początku mojej pracy
wchodzić w skład hierarchii (Schooler, w X"); zaletą takiego datowania jest
Hermann, 1992; Conway, Rubin, 1993). to, że pochłania ono znacznie mniejsze
Pamiętam, że najpierw kupiłem sobie zasoby pamięci (Maruszewski, w dru
radio, a potem telewizor. Wynikało ku a).
to stąd, że radio było zdecydowanie 3. Zdarzenia tworzące sekwencje mają pe
tańsze, więc mogłem je kupić wtedy, wien sens dla jednostki. Dzięki znajo
mości tego sensu jednostka może uzu-
214 P S /C H O W G IA P O Z N A N IA

pelniać pewne brakujące elementy ze mięci tej znajdują się jednak - na co


swej przeszłości, przypominając sobie wskazywaliśmy wcześniej - informacje na
na przykład to, na czym jej szczególnie temat faktów. Taką informaqą jest na przy-
zależało w jakimś momencie tej prze- kład informacja o własnym imieniu czy na-
szłości. Ten sens ma duże znaczenie dla zwisku lub informacja na temat własnych
ukształtowania się poczucia tożsamości cech w przeszłości. Mogę na przykład
oraz dla pojawienia się pozytywnej sa- pamiętać o tym, że byłem kiedyś osobą
mooceny. bardzo nieśmiałą; mogę nie pamiętać spe-
4. Zdarzenia te odnoszą się do Ja. Ina- cyficznych epizodów, w których ujawniała
czej mówiąc, jednostka musi je trakto- się ta nieśmiałość, choć oczywiście mogę
wać jako dotyczące jej własnej osoby. sobie takie epizody przypomnieć. Jednakże
Zdarzenia zapisywane w pamięci au- epizody te przypominane są wtórnie, na
tobiograficznej nie muszą być zdarze- przykład wtedy, kiedy ktoś poprosi mnie
niami, w których jednostka odgry- o uzasadnienie stwierdzenia, że jestem
wała centralną rolę. Wiele osób pa- osobą nieśmiałą. Epizody te nie musiały
mięta strajki i powstanie Solidarno- występować rzeczywiście w mojej prze-
ści w 1980 roku jako silne osobiste szłości - mogą być tylko racjonalizacją,
przeżycie, choć osoby te nie musiały która broni wygłoszonej tezy.
ani uczestniczyć w tych strajkach, ani W pamięci autobiograficznej informacje
też tworzyć związku zawodowego. Na mogą być kodowane we wszystkich trzech
znaczenie tego aspektu pamięci au- rodzajach kodów, które wyróżniliśmy w na-
tobiograficznej zwraca uwagę Brewer szych wcześniejszych pracach (Maruszew-
(1996). Niektórzy badacze posługują ski, Ścigała, 1995, 1998), a więc w kodzie
się nawet terminem pamięć osobista obrazowym, werbalnym i abstrakcyjnym.
(personal memory), a nie terminem pa- Cytowany wcześniej Rubin (1996) po-
mięć autobiograficzna (Franklin, Hol- wiada, że pamięć autobiograficzna jest
ding, 1977; Nigro, Neisser, 1983) albo szczególnie bogata w dane obrazowe. Na-
terminem pamięć zdarzeń osobistych sze wspomnienia wypełnione są obrazami
(White, 1982). ważnych zdarzeń z naszego życia. Obrazy
te mogą być mniej lub bardziej wyraziste,
W pamięci autobiograficznej mogą znaj- ale człowiek ma zazwyczaj silne poczucie
dować się zarówno dane o charakterze ich naoczności. Nieco ostrożniejsze sta-
semantycznym, jak też dane o charakte- nowisko zajmuje Conway (1996), który
rze epizodycznym. Te pierwsze dotyczą twierdzi, że występowanie elementów ob-
faktów z osobistej biografii, te drugie razowych uzależnione jest od „wieku" in-
- ciągów zdarzeń, w których jednostka formacji. Powołując się na badania Linton
uczestniczyła bądź jako aktor, bądź jako (1975), uważa on, że informacje „młode",
obserwator. mające nie więcej niż dwa lata, zawierają
Badacze zajmujący się pamięcią auto- wiele danych obrazowych, natomiast in-
biograficzną (Rubin, 1996) stwierdzają, że formacje „stare", liczące ponad dwa lata,
występuje ona w postaci narracji, czyli przechowywane są w formie schematowej.
historii przedstawiających ciągi zdarzeń. Z takiego schematu można wygenerować
Faktycznie narracje stanowią dominującą obraz, ale sam obraz nie jest przecho-
część pamięci autobiograficznej. W pa- wywany w pamięci - jest on traktowany
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F I C Z N A 215

jako egzemplifikacja schematu. Z tego też prowadząc badania za pomocą metody pa-
względu może być całkowicie różny od miętników, stwierdziła, że ponad 73,9%
rzeczywistości, szczególnie wtedy, kiedy zdarzeń zarejestrowanych przez osoby
zapamiętane zdarzenie było różne od zda- badane to zdarzenia oznakowane emo-
rzenia typowego. cjonalnie. Tylko 26,1% stanowiły zdarze-
Dane werbalne to rozmaite dane iden- nia nieoznakowane. Wśród zdarzeń ozna-
tyfikacyjne, takie jak imię, nazwisko i data kowanych emocjonalnie lekką przewagę
urodzenia. Są one bardzo odporne na częstości występowania uzyskały zdarze-
zmiany, o czym świadczą historie tajnych nia pozytywne (37,6%) nad negatywnymi
agentów, którzy ze względu na swoją (34,3%).
pracę muszą często zmieniać tożsamość. Kolejna z ważnych właściwości pa-
Muszą oni tak opanować swoją tożsamość, mięci autobiograficznej to jej zależność
aby efekty tego uczenia się były trwałe od „wieku" informacji. Zupełnie inaczej
i odporne na zakłócenia; choć człowiek pamiętane są informacje świeże, dotyczące
taki pamięta, kim kiedyś był, nie może niedawnych zdarzeń, inaczej zaś informa-
ujawniać swojej prawdziwej tożsamości, cje dotyczące zdarzeń odległych w cza-
a wolno mu ujawniać tylko tę nową. sie. Różnice między starymi i świeżymi
Wreszcie dane abstrakcyjne to te wspomnieniami to nie tylko różnice do-
wszystkie informacje, za których pomocą kładności i konkretności. To także różnice
jednostka stara się zrozumieć własną bio- związane z inną formą przechowywania
grafię. W pamięci autobiograficznej obok informacji. Informacje świeże mogą być
faktów występują ich interpretacje. Czło- przechowywane w postaci dość literalnego
wiek bardzo często myli fakty z ich in- zapisu jakiegoś zdarzenia, opisu naładowa-
terpretacjami, które mogą mieć charak- nego emocjonalnie (jeśli oczywiście samo
ter obronny. Lista różnych zniekształceń, zdarzenie było naładowane emocjonalnie),
które mają chronić ego, jest bardzo długa. natomiast informacje dotyczące zdarzeń
Ludzie zazwyczaj nie zdają sobie sprawy odległych w czasie zapisywane są w formie
z tego, że to, co wydaje im się oczy- schematowej, a znak emocjonalny zdarze-
wiste, wcale takie nie jest dla innych nia może być mniej wyrazisty. W pew-
osób. Inne osoby mogły przecież te same nych specyficznych wypadkach znak ten
fakty zinterpretować w odmienny sposób. może ulec odwróceniu. Mężczyźni czę-
Psychoterapeuci bardzo często spotykają sto wspominają okres służby wojskowej
się z taką sytuacją, w jakiej pacjent czy jako okres przygody, okres rodzenia się
klient tworzy interpretacje zdarzeń, które męskich przyjaźni, okres pijatyk i tak
stają się źródłem rozmaitych zaburzeń. dalej, choć faktycznie był to okres bar-
Bardzo ważną właściwością pamięci dzo poważnych wyzwań adaptacyjnych, na-
autobiograficznej jest jej związek z emo- sycony wieloma emocjami negatywnymi
cjami. Informacje zarejestrowane w tej i tłumioną agresją. Co więcej, informacje
pamięci są oznakowane emocjonalnie; lu- dotyczące zdarzeń starych ulegają licz-
dzie dość słabo pamiętają te informacje nym modyfikacjom w wyniku wielokrot-
z własnej przeszłości, które nie są oznako- nego odtwarzania wspomnień. Opowiada-
wane. Wskazują na to nie tylko obserwacje jąc historie z własnego życia, ludzie mogą
kliniczne, lecz także liczne badania em- modyfikować je tak, aby były ciekawsze,
piryczne. Przykładowo Stawiska (2000), bardziej akceptowane przez audytorium,
216 P S Y C H 0 U 3 G IA P O Z N A N I A

by ich samych przedstawiały w lepszym się nie tylko poprzez odtwarzanie narracji
świetle. W efekcie ludzie zaczynają od- z własnego życia, lecz także na inne spo-
twarzać poprzednio opowiedzianą historię, soby, na przykład poprzez rozpoznawanie
a nie zdarzenie pierwotne. (rozpoznawanie kogoś jako osoby znanej)
Wiele dyskusji budzi to, czy pamięć czy poprzez odtwarzanie okoliczności ja-
autobiograficzna jest wyłącznie pamięcią kiegoś zdarzenia (wiem, że wtedy była
świadomą, czy też należy dopuścić istnie- piękna pogoda).
nie nieuświadamianych form tej pamięci. Choć pamięć autobiograficzna jest spe-
Brewer (1996) zakłada, że pamięć autobio- cyficznym rodzajem pamięci, to jednak
graficzna jest pamięcią świadomą. Uważa nadal pozostaje pamięcią, a nie myśleniem
nawet, że zamiast terminu pamięć auto- czy tworzeniem interpretacji. Pojawiła się
biograficzna lepiej stosować termin pa- ona stosunkowo późno w rozwoju filoge-
mięć wspomnieniowa. Takie rozwiązanie netycznym (Tulving, 1985). Tulving twier-
utożsamia pamięć autobiograficzną z tym, dzi, że najwcześniej pojawia się pamięć
co jednostka potrafi przywołać w postaci proceduralna, potem na niej nadbudowuje
wspomnień. Jest to oczywiście rozwiąza- się pamięć semantyczna, a najpóźniej pa-
nie wygodne z punktu widzenia badacza, mięć epizodyczna. Jak sugerowały wcze-
ponieważ może on ograniczyć się tylko śniejsze uwagi, pamięć autobiograficzna
do tego, co zostało odtworzone w formie to właśnie głównie pamięć epizodyczna.
wspomnień. Jednakże wiążą się z tym Dostępne dane empiryczne wskazują, że
poważne ograniczenia: pewne formy pamięci autobiograficznej
a) nie uwzględnia się tego, że pamięć występują tylko u naczelnych. Jedynie
oprócz fazy odtwarzania ma fazę zapa u naczelnych pojawiają się zalążki po-
miętywania i przechowania; czucia tożsamości, które pozwalają trak-
b) niektóre informacje z przeszłości mogą tować „wspomnienia rozmaitych zdarzeń
być odtwarzane w odmienny sposób niż jako własne i tylko własne doświadczenia"
wspominanie; na przykład w badaniach (Gallup, 1970, 1979). Badania tego autora
nad amnezją okazywało się, że sku pokazały, że na przykład szympansy potra-
teczne jest sięganie do technik akty fiły traktować odbicie w lustrze jako obraz
wizowania pamięci ukrytej (Schacter, siebie, a nie jako obraz innej małpy, wyko-
1996); nującej te same ruchy. Charakterystyczne
c) skoro ograniczamy się tylko do ba było to, że taka reakcja występowała tylko
dania wspomnień, to trudno podnieść u szympansów, natomiast nie spotykano jej
problem trafności pamięci autobiogra u innych małp (na przykład u gibonów).
ficznej; trudno na przykład odróżnić Warto więc podkreślić, że pamięć au-
konfabulacje od wspomnień zdarzeń tobiograficzna może wystąpić u człowieka
rzeczywistych. dopiero na takim etapie rozwoju, gdy za-
czyna się kształtować poczucie tożsamości
Tu przyjmujemy, że pamięć autobio- i poczucie odrębności Ja. Kiedy poczu-
graficzna jest zasadniczo pamięcią świa- cie takie jeszcze nie zostało ukształto-
domą, choć istnieją sytuacje, w których wane, mamy do czynienia z protopamię-
świadomy dostęp do jej zawartości jest cią - jednostka pamięta pewne zdarzenia,
utrudniony lub wręcz niemożliwy. Dostęp ale nie wiąże ich z własną osobą. Pi-
do zawartości pamięci może realizować szemy tu „jednostka", a nie „dziecko", po-
P A MĘ IĆ A U T O B I O G R A F IC Z N A 217

nieważ protopamięć autobiograficzna mnisi potrafili się odseparować od wła-


może występować u specyficznej katego- snego ciała i oglądać sytuację z zewnątrz.
rii osób dorosłych, a mianowicie u osób Skoro tak było, to ich pamięć jest pamięcią
z zaburzeniami poczucia tożsamości. Na świadka tortur, a nie pamięcią ofiary.
przykład u osób, które przeżyły traumę, Ten ostatni wątek - rozwijany w dal-
pojawia się dysocjacja, czyli rozszczepienie, szych częściach książki - wskazuje na
w której wyniku jednostka traktuje rozma- to, że analiza pamięci autobiograficznej
ite zdarzenia tak, jak gdyby nie były one jej z punktu widzenia psychologii poznaw-
własnymi doświadczeniami. Osoby torturo- czej jest niewystarczająca. Musimy w tej
wane (na przykład mnisi tybetańscy) opi- analizie uwzględnić osobę posiadacza tej
sują swoje przeżycia tak, jak gdyby przyda- pamięci, który może posiadane dane wyko-
rzyły się one innej osobie. Podczas tortur rzystywać w bardzo zróżnicowany sposób.

6 .2 . M e to d y b a d a n ia ęc
p ai m
a ui to b io g ra fic zn e j
Opracowano wiele metod badania tej pa- 6.2.1.M etoda
mięci, ale wiele z nich nie rozwiązuje sw obodnych skojarze
ń Galtona
problemu określania trafności tej pamięci.
Kiedy ludzie przypominają sobie różne Galton skonstruował tę metodę w 1883
zdarzenia z przeszłości, pojawia się py- roku (Baddeley, 1993). Polega ona na
tanie, czy zdarzenia te faktycznie miały tym, że podaje się człowiekowi jakieś
miejsce, a jeśli tak, to czy poprawnie słowo i prosi się go o podawanie sko-
zostały odtworzone ich szczegóły. Ponie- jarzeń z tym słowem. Na przykład, po-
waż pamięć autobiograficzna ma charakter daje się słowo „plaża", prosząc o poda-
osobisty, trudno zweryfikować, czy infor- nie tego, co kojarzy się z plażą. Jeśli
macje na temat przeszłości badanego są człowiekowi przypomni się jakieś zda-
prawdziwe i dokładne. Badacz w tej pa- rzenie, które miało miejsce na plaży, to
mięci - w przeciwieństwie do psychologa zazwyczaj stara się je opisać mniej lub
eksperymentalnego - nie może przygoto- bardziej dokładnie. W technice tej nie
wać materiału do zapamiętania. Materiał prosi się wprost o podawanie zdarzeń,
ten przygotowuje samo życie, przy czym toteż często badani mówią na przykład
decyzje, motywy, pragnienia i działania o skojarzeniach natury ogólnej, typu „plaża
badanego wpływają na to, co mu się w tym - piasek - ciepło" . Odtwarzają czasami
życiu przydarza. obrazy plaż, które widzieli w rzeczywi-
Metody badania pamięci autobiograficz- stości lub na obrazach. Ponieważ metoda
nej dostarczają informacji o różnych jej ma charakter otwarty, może się zdarzyć,
aspektach. Pierwsze metody powstały że podawane słowa nie będą wyzwalały
w XIX wieku, natomiast poczynając od wspomnień autobiograficznych, ale ujaw-
lat siedemdziesiątych XX stulecia zaczęto nią zawartość pamięci semantycznej czy
tworzyć wiele nowych technik, dostarcza- wzrokowej. Poza tym otwarty charakter tej
jących coraz większej liczby informacji, metody sprawia, że ludzie mogą przywo-
a także coraz bardziej precyzyjnych infor- ływać zarówno zdarzenia z bardzo odległej
macji. przeszłości, jak i zdarzenia bardzo świeże.
218 P S fC H O L O G IA P O Z N A N IA

Co więcej, mogą przypominać sobie zda- w pewnym stopniu standaryzowane, ale


rzenia bardzo nietypowe, które wystąpiły jednocześnie są to dane osobiste, specy-
tylko raz w ich życiu, a nie zdarzenia, ficzne dla danej jednostki.
które są reprezentatywne dla ich prze-
szłości.
6 .2 .3 .
Technika Galtona w swojej klasycz-
M e to d a p a ętn
m i ików
nej postaci stosowana jest dość rzadko,
ale podjęto próby jej modyfikacji, tak Również i ta metoda ma swój rodowód
by zmniejszyć trudności wynikające z jej w pomyśle Galtona. Pierwsze badanie nad
otwartego charakteru. wspomnieniami osobistymi nosi nazwę
„techniki śniadania" . Polega ona na tym,
że staramy się odtworzyć wygląd stołu
6 .2 .2 . w czasie śniadania danego lub poprzed-
M e to d a k ie ro w a n y c h s k oń ja rze niego dnia. Prosi się człowieka nie tylko
C ro w itz a i S c h iffm a n a o podanie potraw, jakie znajdowały się na
Jest to modyfikacja techniki Galtona, opra- stole, ale także o określenie położenia
cowana w 1974 roku (Crowitz, Schiff- innych rzeczy. Gdy Czytelnik zechce wy-
man, 1974). Badany otrzymuje listę słów konać takie zadanie i przywołać wygląd
przygotowanych przez eksperymentatora. stołu poprzedniego dnia, okaże się, że nie
W przeciwieństwie do techniki Galtona jest ono wcale takie łatwe. Pamiętamy,
że na stole znajdowała się kawa (zawsze
podaje się instrukcję mówiącą o tym, że
na śniadanie pijemy kawę), bulki, ale czy
jest to metoda, która służy do badania
leżała tam łyżeczka albo talerz pozosta-
pamięci zdarzeń z życia jednostki. Badacz
wiony przez kogoś, kto zjadł śniadanie
kładzie nacisk na to, by przywoływać spe- wcześniej? Czy na stole leżała gazeta lub
cyficzne zdarzenia z osobistej przeszłości jakiś magazyn? Jeśli tak, to z którego
badanego, a nie podawać informacje o cha- dnia? Kiedy próbujemy odpowiedzieć na te
rakterze ogólnym, typu „w czasie każdych pytania, przekonujemy, się jak złożone jest
wakacji opalałem się na plaży" (Crowitz, to zadanie.
Quina-Holland, 1976). Jeśli badany podaje Metodę Galtona można rozwinąć w celu
takie informacje ogólne, to zachęca się sprawdzenia, czy ludzie pamiętają to, co
go, by myślał tak długo, aż przyjdzie mu robili danego dnia. Aby dysponować nie-
do głowy jakieś specyficzne zdarzenie. zależnymi informacjami na ten temat, na-
Należy jednak pamiętać o tym, że im leży poprosić człowieka o zapisanie tego,
bardziej cofamy się w przeszłość, tym co robił. Metodą pamiętników posłużyło
mniej szczegółów znajduje się w opisach się kilku psychologów, którzy badali wła-
zdarzeń i tym bardziej ogólne i schema- sną pamięć (Linton, 1975; White, 1982;
tyczne stają się wspominane zdarzenia. Wagenaar, 1986). Opiszemy pokrótce ich
Zwracaliśmy na to uwagę w poprzednim badania, zwracając uwagę na ewolucję tej
paragrafie. metody.
Metoda Crowitza i Schiffmana jest bar- Marigold Linton była pierwszą ba-
dzo często wykorzystywana we współ- daczką, która podjęła się prowadzenia
czesnych badaniach nad pamięcią auto- pamiętnika. Nie zapisywała wszystkiego,
biograficzną. Pozwala ona uzyskiwać dane co zdarzyło się w danym dniu, ale wy-
P A M IĘ Ć A U T O B IO G R A F IC Z N A 219

bierała z danego dnia dwa lub więcej jest odtworzyć. Linton badała samą siebie
zdarzeń i każde z nich zapisywała na i po pierwszym miesiącu badań mogła na
osobnej karteczce. Po jednej stronie kartki własnej skórze odczuć, do czego prowadzi
zamieszczała krótki opis zdarzenia oraz ogólnikowe opisywanie zdarzeń. Gdy me-
liczbę wybraną z tablicy liczb losowych, todą tą bada się inne niż sam badacz osoby,
natomiast na stronie odwrotnej wpisy- może to prowadzić do trudności. Natknęła
wała datę oraz oceny danego zdarzenia się na nie Stawiska (2000), która poprosiła
na kilku skalach szacunkowych. Były to o prowadzenie pamiętników dwie osoby
między innymi skale wyrazistości, pobu- poza nią samą. Okazało się, że jako zda-
dzenia emocjonalnego oraz ważności da- rzenia były zapisywane takie rzeczy, jak
nego zdarzenia. Następnie wrzucała kar- „Dzisiaj nic się nie zdarzyło. Wszystko
teczki do pudełka, do którego już nie po staremu" i tym podobne. Po drugie,
zaglądała. Po upływie każdego miesiąca metoda ta pozwala sprawdzić, czy badani
Linton otwierała pudełko, losowała z niego pamiętają tylko jedną właściwość zdarze-
pewną pulę karteczek, tasowała je, w na- nia, a mianowicie jego lokalizację czasową.
stępnie dzieliła na dwa stosy. Z każdego Linton przecież przypominała sobie to,
braia po jednej karteczce, czytała opisy które z dwóch zdarzeń wystąpiło wcze-
i starała się odgadnąć, które z tych zda- śniej. Tymczasem w pamięci autobiogra-
rzeń miało miejsce wcześniej. Następ- ficznej zapisywane są również inne infor-
nie starała się odtworzyć daty tych zda- macje niż czasowa lokalizacja zdarzenia.
rzeń. Pomysł Linton został zmodyfikowany
Linton zapisywała zdarzenia przez przez dwóch kolejnych badaczy, którzy
okres dwóch lat. Przez sześć lat starała się także posługiwali się pamiętnikami. Każdy
sprawdzić, jak dokładnie pamięta zapisane z nich nieco ulepszył procedurę, aczkol-
zdarzenia. Wyniki jej badań przedstawiono wiek żadnemu nie udało się namówić do
na rycinie 5.12 w ramce 5.8. Ponieważ Lin- badania innej osoby poza sobą samym.
ton losowała karteczki z całej puli zapisa- White (1982) przez okres roku zapi-
nych wcześniej, a odstępy czasowe między sywał codziennie po jednym zdarzeniu.
zdarzeniami były różnej długości, zadania Każde zdarzenie było opisane na jednej
dotyczące porównania czasu wystąpienia dużej i jednej małej kartce. Kartkę dużą
tych zdarzeń były niejednakowo trudne. otwierało zdanie główne, zawierające cha-
Zadanie było bardzo trudne, gdy zapisane rakterystykę zdarzenia w jednej linii. Po-
zdarzenia sąsiadowały ze sobą w czasie, niżej znajdował się bardziej szczegółowy
natomiast gdy były one od siebie oddzie- opis tego zdarzenia w kilku wierszach.
lone dużym przedziałem czasu, stawało się Następną część stanowił opis zdarzenia
relatywnie łatwiejsze. w postaci ocen na jedenastu skalach sza-
Metoda Linton ma dwie wady. Po cunkowych. W dolnej części kartki znajdo-
pierwsze, bardzo trudno zdefiniować, czym wał się zbiór przymiotników. White zakre-
jest zdarzenie. Zdarzeniem może być na ślał te przymiotniki, które opisywały stan
przykład zjedzenie obiadu poza domem, emocjonalny w momencie zajścia danego
albo też zjedzenie obiadu w restauracji zdarzenia.
Montmartre przed wizytą w muzeum. Oba White starał się kontrolować zapisy-
zdarzenia opisane są niejednakowo do- wane zdarzenia. Mniej więcej w połowie
kładnie i dlatego drugie zdarzenie łatwiej wypadków starał się zanotować zdarzenia
220 P S iC H O W G lA P O Z N A N IA

zwykle i powszednie, a w drugiej połowie Jeszcze dalej poszedł Wagenaar (1986),


zdarzenia, które odbiegały od szarej co- który swoim badaniem objął okres sze-
dzienności. Zdawał sobie sprawę z tego, ścioletni. W jego pamiętniku znalazło się
że metoda pamiętników pociąga za sobą 2400 zapisów, a więc zdecydowanie wię-
konieczność silnej selekcji rejestrowanych cej aniżeli w badaniu Linton i White'a.
zdarzeń, ponieważ spośród wszystkich, Wagenaar zapisywał z reguły jedno zda-
jakie miaty miejsce danego dnia, nale- rzenie dziennie, ale czasami rejestrował
żało wybrać tylko jedno (jak w jego wła- dwa. Wprowadził również takie zmiany
snym badaniu) albo dwa (jak w badaniu w procedurze odtwarzania, że każde zda-
Linton). rzenie mogło być odtwarzane tylko raz,
Na małej kartce zapisywał „zdanie podczas gdy w metodzie Linton mogło
główne" zawierające ogólny opis zdarze- zostać wylosowane kilka razy.
nia, wraz z datą, miejscem i godziną Wagenaar zapisy w swoim dzienniku
zdarzenia. Następnie obie kartki wrzucał silnie wystandaryzowal. Opis każdego zda-
do pudełka, w którym spoczywały aż do rzenia zawierał odpowiedzi na cztery pyta-
momentu rozpoczęcia fazy odtwarzania. nia: co się zdarzyło, kto uczestniczył w da-
Odtwarzanie rozpoczynało się w sie- nym zdarzeniu, gdzie miało ono miejsce
dem miesięcy po zakończeniu pisania pa- oraz kiedy wystąpiło. Następnie zdarzenie
miętnika. Asystent wyjmował z pudełka było oceniane na trzech skalach: skali
małe kartki i tasował je. White czytał wyrazistości, skali zaangażowania emocjo-
zdanie główne i oceniał na skali szacun- nalnego oraz skali przyjemności. Końcowa
kowej, jak dokładnie pamięta dane zda- część opisu zawierała krytyczny szczegół
rzenie. Po dwóch dniach - znów tylko zdarzenia, przedstawiony w postaci pyta-
na podstawie zdania głównego - starał nia i odpowiedzi.
się odtworzyć datę i miejsce zdarzenia. Aby uniknąć wnioskowania o wła-
Po dwóch kolejnych dniach asystent in- ściwościach i treści zapisanych zdarzeń
formował go o miejscu danego zdarzenia na podstawie rodzaju papieru, koloru
i White ponownie starał się przypomnieć atramentu czy zmian charakteru pisma,
sobie zdarzenie. Po dwóch następnych Wagenaar poprosił jednego ze swoich ko-
dniach starał się odtworzyć oceny tego legów o przepisanie pamiętnika. Zdarze-
zdarzenia. Cała procedura była powtarzana nia były przepisywane nie w porządku
po upływie kolejnego roku. chronologicznym, ale w kolejności, jaka
White - w porównaniu z metodą Linton miała być wykorzystywana przy odtwa-
- wprowadził dwa ulepszenia. Po pierwsze, rzaniu. Ponieważ zdarzenia były przepi-
stosował metodę systematycznych podpo- sywane przez osobę trzecią, Wagenaar
wiedzi, to jest starał się odtworzyć zda- nie mógł zamieszczać w swoim pamięt-
rzenie na podstawie coraz większej liczby niku zdarzeń zbyt osobistych. Przy od-
informacji. Po drugie, odtwarzał nie tylko twarzaniu byiy wykorzystywane podpo-
czasową lokalizację zdarzenia, ale także wiedzi: Wagenaar sprawdzał odpowiedź
inne informacje, które charakteryzowały na jedno z pytań zawartych w opisie
dane zdarzenie. Mógł też sprawdzić, na ile zdarzenia i starał się odpowiedzieć na
dokładnie pamięta dane zdarzenie, a więc pozostałe pytania. Jeśli mu się to nie
mógł porównywać opis pierwotny z opi- udało, zapoznawał się z odpowiedzią na
sem powstałym w fazie odtwarzania. drugie pytanie. Gdy znowu doznał nie-
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F I C Z N A 221

powodzenia, czytał odpowiedź na trzecie kryła ona znacznych różnic między funk-
pytanie i tak dalej. Zdarzenie uznawał cjonowaniem tych osób.
za całkowicie zapomniane, kiedy nie po- Metoda pamiętników jest bardzo wy-
jawiało się u niego poczucie znajomo- magająca dla osób badanych. Codzienne
ści zdarzenia po przeczytaniu szczegółu zapisywanie zdarzeń, a następnie ich od-
krytycznego. Wagenaar stosował różne twarzanie są bardzo pracochłonne. Odtwa-
kombinage podpowiedzi przy przypomi- rzanie w opisywanych wcześniej badaniach
naniu sobie kolejnych zdarzeń. Dzięki zajmowało od jednego do kilkunastu dni.
temu mógł sprawdzić, która z informacji Wadą tej metody jest także to, badani
zawartych w kolejnych podpowiedziach muszą wyselekcjonować jakieś zdarzenie
była najbardziej skuteczna. Okazało się, do zapisania. Zwykle takie zdarzenie ma
że wskazówka związana z odpowiedzią na pewne cechy wyróżniające, wskutek czego
pytanie „kiedy" w najmniejszym stopniu jest ono pamiętane znacznie lepiej ani-
pomagała w przywołaniu jakiegoś zda- żeli zdarzenia powszednie. Może to stwo-
rzenia. Sugerowało to zatem, że metoda rzyć wrażenie, że pamięć autobiograficzna
zastosowana przez Linton, wykorzystu- jest niezwykle wierna i precyzyjna. Aby
jąca lokalizację czasową, była najbardziej uniknąć zarzutu związanego z selekcją
wymagająca. Wagenaar, porównując swoje zdarzeń, Brewer (1988) skonstruował po-
wyniki z wynikami badań Linton, z pew- mysłową odmianę metody pamiętników.
nym smutkiem stwierdza, że jego pa- Dał on swoim dziesięciu osobom badanym
mięć jest gorsza niż pamięć Linton. Na małe magnetofony oraz pagery. Pagery
pocieszenie winien jednak dodać, że był w losowych odstępach czasu (średnio co
najbardziej pracowity z całej trójki badaczy dwie godziny) dawały badanemu sygnał,
prowadzących badania za pomocą metody aby zarejestrował to, co robi w danym
pamiętników. momencie, ocenił częstość powtarzania się
Zarówno badania Linton, White'a, jak tej czynności, jej ważność, nastawienie na
i badanie Wagenaara są badaniami przepro- cel oraz towarzyszące jej emocje. Tego
wadzonymi na jednej osobie. Co więcej, samego dnia - po 23 dniach oraz po
osobą badaną był psycholog dysponujący 46 dniach - badano przypominanie zda-
dużą wiedzą na temat pamięci i potra- rzeń, dostarczając badanemu wskazówek
fiący stosować różnorodne strategie pa- dotyczących czasu i miejsca danego zda-
mięciowe. Skądinąd wiadomo, że strategie rzenia. Możemy to badanie potraktować
te mogą znacznie modyfikować funkcjo- jako pobieranie losowych próbek pamię-
nowanie pamięci człowieka. Dlatego też ciowych tego, co przydarzyło się badanym.
można postawić pytanie dotyczące traf- Okazało się, że znacznie częściej badani
ności zewnętrznej uzyskanych wyników: nie potrafili sobie przypomnieć nic (190
czy analogiczne dane uzyskalibyśmy, pro- wypadków) oraz przypominali sobie inne
wadząc badania na osobach niemających zdarzenie (118 wypadków) aniżeli to, które
wykształcenia psychologicznego? Stawi- mieli sobie przypomnieć. Rzadziej nato-
ska (2000) przeprowadziła takie badanie; miast przypominali sobie prawidłowo to,
objęło ono okres trzech miesięcy, pod- co rzeczywiście się zdarzyło (109 wypad-
czas których pamiętnik prowadziła sama ków). Dowodzi to, że nasza pamięć nie
autorka oraz dwie inne osoby, niemające grzeszy doskonałością, a przekonanie, że
wykształcenia psychologicznego. Nie wy- potrafimy sobie przypomnieć wszystko, co
222 P S /C HŁDO G I A P O Z N A N I A

kiedyś się nam przydarzyło, jest po prostu sobie pewnych zdarzeń z tego okresu. Ba-
błędne. To przekonanie opiera się naj- dania przy użyciu tej metody dostarczyły
prawdopodobniej na niereprezentatywnej interesujących danych na temat amnezji
próbce danych, które sobie przypominamy. - okazało się na przykład, że deficyty
Przypominamy sobie te dane, które z pew- w przypominaniu informacji są tym więk-
nego powodu są dla nas ważne. Natomiast sze, im świeższych danych dotyczą. Amne-
wtedy, kiedy mamy przypomnieć sobie stycy nie pamiętali „świeżych" zdarzeń,
losowo wybrane informacje z naszej prze- natomiast pamiętali dość dobrze zdarzenia
szłości, a tak właśnie było w eksperymen- z odległej przeszłości.
cie Brewera, pamięć okazuje się zawodna. Inne badania przy użyciu tej grupy
Warto jeszcze podkreślić, że maksymalny metod miały już charakter mniej sys-
okres przechowania w tym eksperymencie tematyczny. Cala seria badań tego typu
(46 dni) był stosunkowo krótki w stosunku dotyczyła zdarzeń, które znajdują swoje
do długości naszego życia i okresów, przez odzwierciedlenie w dokumentach osoby
jakie przechowujemy różne ważne infor- badanej. Means i jej współpracownicy
(Means, Mingay, Nigam, Zarrow, 1988;
macje.
Means, Loftus, 1991), badając pamięć wi-
zyt u lekarza, stwierdzili, że ludzie grupują
6.2.4. zdarzenia tego typu w sensowne całości.
B adan ia nad pam ęcią
i Okazało się, że ludzie nie doceniają czę-
specyficznych zdarze
ń życiowych stości takich zdarzeń, nie pamiętają wielu
szczegółów, daty odtwarzają w sposób nie-
Badania te dotyczą różnych właściwości dokładny i tworzą „wiązki tematyczne",
zdarzeń, jakie jednostka przeżyła w ciągu grupując w pamięci wizyty u określo-
swojego życia. Można pytać o pamięć nego specjalisty. Specjalne zabiegi poz-
egzaminów zdawanych w czasie studiów, nawcze, opisywane w pracy Means
0 doświadczenia z pracy zawodowej i tak i Loftus (1991), pozwalają odtworzyć
dalej. Początkowo metody badania pamięci szczegóły konkretnych, pozornie zapo-
specyficznych zdarzeń życiowych miały mnianych wizyt.
charakter niestandaryzowany i dotyczyły Innym przykładem są badania nad
różnych doświadczeń, jednak ostatnio za pamięcią ważnych zdarzeń w życiu ro-
częto konstruować metody, które odnoszą dziny, takich jak pojawienie się rodzeń-
się do doświadczeń w pewnym okresie stwa w domu. Badania Sheingold i Teen-
życia. ney (1982), poświęcone temu zagadnieniu,
Jedną z takich metod jest terminarz pa- przedstawimy w dalszej części tego roz-
mięci autobiograficznej. Metoda ta została działu.
opracowana przez Kopelmana, Wilsona, W badaniach tego typu pojawia się moż-
Baddeleya (Baddeley, 1993). Jest to forma liwość sprawdzenia poprawności wspo-
ustrukturowanego wywiadu, w którym za- mnień autobiograficznych, ponieważ ist-
daje się pytania dotyczące zdarzeń z róż- nieją niezależne zapisy pewnych fak-
nych okresów życia. Na przykład prosi tów. Zapisy te dotyczą jednak samych
się o przypomnienie nazwisk wychowaw- faktów, a nie tego, jak jednostka je
czyń z przedszkola czy imion koleżanek zinterpretowała i na nie zareagowała.
1 kolegów, a następnie o przypomnienie Interesującym badaniem, w którym połą-
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F I C Z N A 223

czono metodę przywoływania wspomnień 6.2.5.


z pewnego okresu życia z metodą pamięt- M etody badania pamęcii
ników, jest badanie Thompsona (1982). autobiograficznej - podsumowanie
Thompson badał osoby zajmujące wspólny
pokój w akademiku. Jedna z tych osób Przedstawione metody cechują się różnym
prowadziła pamiętnik, nie mówiąc o tym stopniem standaryzacji i wyrafinowania
drugiej. Thompson następnie pytał obie metodologicznego. Badacze zajmujący się
osoby o zdarzenia zapisane w pamiętniku. pamięcią autobiograficzną muszą dokony-
Okazało się, że obie osoby pamiętają mniej wać wyboru pomiędzy możliwością do-
więcej tyle samo informaqi. Wynikałoby tarcia do ważnych dla danej osoby zda-
stąd, że sam akt zapisywania jakiegoś zda- rzeń w jej życiu a precyzją opisu. Często
rzenia w pamiętniku wcale nie polepszał okazuje się, że metody, które dostarczają
pamięci tego zdarzenia. bardzo precyzyjnych danych, to jedno-
Jednakże najsłynniejsze badanie tego cześnie metody dostarczające danych na
typu to studium wypadku opublikowane temat zdarzeń akcydentalnych w życiu
przez Neissera (1981). Dotyczy ono Johna danej jednostki. Stosunkowo często we-
Deana, doradcy prezydenta Nixona. Dean ryfikuje się prawidłowość wspomnień au-
zeznawał przed komisją senacką w sprawie tobiograficznych za pomocą innych wspo-
afery Watergate. Przedstawiał siebie jako mnień autobiograficznych. Taki zabieg zo-
„żywy magnetofon", twierdząc, że pamięta stał zastosowany w badaniu Sheingold
szczegóły spotkań i wypowiedzi sprzed i Teenney (1982), w którym prawdziwość
wielu miesięcy. Protokoły z jego prze- wspomnień odnoszących się do własnych
słuchań obejmują 245 stron maszynopisu. reakcji w dzieciństwie na pojawienie się
Po zakończeniu przesłuchań okazało się, brata lub siostry weryfikowano na pod-
że spotkania w Pokoju Owalnym Bia- stawie wspomnień matek. Weryfikowanie
łego Domu były potajemnie nagrywane. trafności danych za pomocą danych na-
Wprawdzie zeznania Deana były bardzo leżących do tej samej kategorii nie jest
szczegółowe, ale - jak powiada Neisser rozwiązaniem najszczęśliwszym, ale czę-
- nie zawsze ujawniały ogólne znaczenie sto jest to rozwiązanie jedyne. Analo-
konkretnego spotkania. W niektórych wy- giczna sytuacja występuje w procedurach
padkach trudno było sprawdzić popraw- sądowych, kiedy sąd musi opierać się
ność tych wspomnień, ponieważ na przy- wyłącznie na zeznaniach świadków i osoby
kład cytowane przez Deana wypowiedzi podejrzanej. Stosunkowo rzadko natomiast
Nixona „Proszę usiąść" mogły mieć postać udaje się zweryfikować wspomnienia au-
komunikatów niewerbalnych (wskazanie tobiograficzne przez dane zawarte w do-
krzesła). Neisser jednak z podziwem opi- kumentach. Nikt nie nakręcił filmu przed-
suje dokładność zeznań, podkreślając, że stawiającego nasze życie ze wszystkimi
ujawnia się w nich tendencja Deana do szczegółami - film ten zapisany jest w na-
przeceniania własnej roli w tej historii. szej głowie. Mogą być dostępne urywki
Dean bardzo dokładnie ujawnił to, w jaki tego filmu, ale zostały one zarejestrowane
sposób maskowano zaangażowanie Bia- przez kamerę ustawioną w innym miejscu,
łego Domu w ukrywanie afery Watergate, trzymaną przez innego operatora, zainte-
ale jego pamięć nie miała charakteru epi- resowanego - być może - zupełnie inną
zodycznego. grupą informacji.
224 P & C H O W G IA P O Z N A N IA

W niektórych badaniach rezygnuje się to, czy subiektywna pewność, że coś


z jakichkolwiek prób weryfikowania wspo- miało miejsce w życiu jednostki, ulega
mnień autobiograficznych. Taka sytuaq'a zmianie.
występuje w kwestionariuszach pamięci Jednakże w wielu sytuacjach prawdzi-
autobiograficznej, w których badanego wość danych zarejestrowanych w pamięci
pyta się jedynie o subiektywną pewność, autobiograficznej ma pierwszorzędne zna-
że dane zdarzenie miało miejsce w jego czenie nie tylko dla samej jednostki, lecz
życiu (Garry, Manning, Loftus, Sherman, także dla innych. Sytuacja taka występuje
1996). Przedmiotem zainteresowania psy- nie tylko w psychoterapii (Healy, Wil-
chologów jest wtedy nie to, czy jakieś liams, 1996), lecz także w wypadku zeznań
zdarzenie faktycznie miało miejsce, ale świadków (Loftus, 1979 a).

6 .3 . F o rm y p aęcmi ia u to b io g ra fic zn e j
Jak wspominaliśmy w podrozdziale 6.1, dzin. Słuchał transmisji z meczu ba-
Rubin (1996) uważa, że w skład pa- seballowego; transmisja została prze-
mięci autobiograficznej wchodzą następu- rwana i spiker poinformował o japoń-
jące komponenty: skim ataku.
c) Emocje. Mogą one skupiać uwagę jed-
a) Narracje werbalne, czyli historie do nostki na jednym aspekcie zdarzenia.
tyczące własnej przeszłości; są one Mogą też obniżać zdolność do przy-
kształtowane przez trening socjaliza- woływania specyficznych zgeneralizo-
cyjny, w którego wyniku człowiek uczy wanych kategorii zdarzeń. Na przykład
się konstruować takie historie, które są pacjenci depresyjni łatwo przypominają
aprobowane społecznie. sobie przykre dla nich epizody bio-
b) Elementy obrazowe, które mogą doty graficzne, nie potrafią natomiast zna-
czyć zarówno zdarzeń rzeczywistych, leźć w swoim życiu takiego okresu
jak i wymyślonych. Od strony su lub kategorii zdarzeń, które ocenialiby
biektywnej trudno odróżnić od sie
pozytywnie.
bie obie grupy danych. Przykładem
elementów obrazowych jest „pamięć
działająca na zasadzie lampy błysko Propozycja Rubina odnosi się do ele-
wej" (Brown, Kulik, 1977). Dzięki mentów pamięci wyodrębnianych ze wzglę-
obrazom umysłowym ujawniane są spe du na rodzaj kodu wykorzystywanego przy
cyficzne szczegóły zdarzenia. Naocz- ich zapamiętaniu i przechowaniu. Inne
ność tych obrazów zwiększa ich subiek koncepqe nawiązują jednakże do czaso-
tywną wiarygodność. Jednakże zda wych właściwości danych przechowywa-
rzenia pamiętane bardzo szczegółowo nych w pamięci autobiograficznej. Nie-
wcale nie musiały mieć miejsca. Ne- które dane mogą obejmować długie okresy,
isser (1982) „pamiętał", że usłyszał inne natomiast odcinki bardzo krótkie.
o japońskim ataku na Pearl Harbour Jest rzeczą jasną, że informacje dotyczące
w przeddzień swoich trzynastych uro- długich okresów muszą mieć ogólniejszy
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F I C Z N A 225

charakter niż informacje na temat zdarzeń nieostro. Okresy życia na poziomie tre-
trwających krótko. ściowym zawierają wiedzę tematyczną,
Tego typu rozumowanie leżało u pod- 0 wspólnych cechach dla danego okresu
staw koncepcji Conwaya (1996 a, 1996 b), oraz o wyraźnym porządku czasowym.
który uważa, że wiedza autobiograficzna W tym samym czasie obiektywnym jed
jest przechowywana w trzech formach: nostka może realizować różne tematy.
w formie wiedzy na temat okresów życia, Na przykład ktoś może stwierdzić, że
w formie wiedzy na temat zdarzeń ogól- w okresie, kiedy dzieci były małe i nie
nych oraz w formie wiedzy na temat zda- chodziły do szkoły, pisał pracę dyplomową.
rzeń specyficznych. Nie jest rzeczą jasną, Mamy tu do czynienia z dwoma tematami,
dlaczego Conway posługuje się terminem złożonymi z różnych zdarzeń ogólnych,
wiedza, ale chodzi mu faktycznie o zawar- które przynajmniej czasowo są jakoś ze
tość pamięci trwałej, która po wydobyciu sobą skorelowane.
jest wykorzystywana do konstruowania Przykład równoległego (choć nie nie-
wspomnienia autobiograficznego. Wspo- zależnego) realizowania dwóch tematów
przedstawiono na rycinie 6.2.
mnienia autobiograficzne konstruowane są
Drugi rodzaj danych zawartych w trwa-
przez pamięć operacyjną, a ściśle rzecz
łej pamięci autobiograficznej to wiedza na
biorąc - przez centralny system wykonaw-
temat zdarzeń ogólnych. Wiedza ta odnosi
czy (por. par. 5.3.1.1. i ryc. 5.8). System
się do grupy bardziej heterogenicznej.
ten konstruuje chwilowe i niezbyt trwale Barsalou (1988) wyróżnia dwie kategorie
reprezentacje tego, co zdarzyło się w prze- takich zdarzeń:
szłości. a) zdarzenia powtarzające się, niekiedy
W trwałej pamięci autobiograficznej nawet mające charakter cykliczny (na
(czy - używając terminologii Conwaya przykład zdawanie kolejnych egzami
- w wiedzy autobiograficznej) w przeci- nów w czasie studiów);
wieństwie do pamięci deklaratywnej (na b) zdarzenia pojedyncze (na przykład eg
przykład pamięci semantycznej) obowią- zamin magisterski).
zują dwie reguły porządkowania: Zdarzenia pojedyncze mogą być kon-
a) reguła ogólności, czasami określana sekwencją jakiegoś zdarzenia cyklicznego,
jako reguła „część - całość", takiego jak uczestniczenie w różnego ro-
b) reguła uporządkowania czasowego. dzaju imprezach towarzyskich.
Ta ostatnia jest specyficzna dla pamięci Zdarzenia ogólne łączą się ze sobą,
autobiograficznej. Jest ona niezależna od tworząc minihistorie, które stanowią jeden
reguły ogólności. Przeanalizujemy teraz temat. Jednostka zdaje sobie sprawę, że
wskazane wcześniej rodzaje danych auto- zdarzenia tworzące minihistorie uporząd-
biograficznych. kowane są na poziomie normatywnym
Wiedza dotycząca okresów życia obej- 1oparte na osi czasu. Jednak przy przywo
muje informacje na temat osób znaczą- ływaniu jakiegoś zdarzenia ludzie często
cych, miejsc, aktywności czy celów i pla- korzystają z jednego wyróżniającego się
elementu, na którego podstawie rekon
nów. Przykładem może być okres studiów.
struują całe zdarzenie. Przykład konstru
Okresy życia mają zaznaczony wyraźnie
owania wspomnienia autobiograficznego
początek i koniec, choć faktycznie gra-
przedstawiam dalej.
nice danego okresu mogą być określone
226 P S Y C H O LO G IA P O ZN A N IA

R Y C IN A 6 .2 D wąga iczi d a rzń,e z kóry


t c h p ie r w s z y o z n a c z a p rz e b ie g k a rie ry z a w o d o w e j,
n a to m ia s t d ru g i jeągs tiecmi ro d z in n y m

T e m a ty , cćh fa
o k ty c z n ieą ns ie z a żn
le e , w sótw
p y sęp
t u ąj z e s oą,b a w s k ra jn y c h w y p a d k a c h z m iaębn yie wje od bn re g o
te m a tu m ąo gp o w o d o wć az m ia n y w oębbie r te m ów
a t p o z o s ta ty c h . P rz e ry w a nłkei os btrzraaząu bj ie g c z as u .

Zdarzenia mogą dzielić się na mikro- legą, który wróci! z rejsu, kiedy poczuję
zdarzenia. Na przykład oglądanie filmu X ból głowy (spotkanie to byto intensywnie
może obejmować nie tylko kupno biletów, oblewane, czego efekty odczuwałem naza-
lecz także trzymanie się za ręce w ki- jutrz). Wiedza o zdarzeniach specyficznych
nie i specyficzne pieszczoty. To ostatnie tworzy odrębny system pamięciowy.
stanowi zawartość odrębnego systemu pa- Badania nad amnestykami dowodzą, że
mięciowego, obejmującego wiedzę o zda- występuje u nich pamięć zdarzeń specy-
rzeniu specyficznym (ESK, czyli event spe- ficznych, ale przejawia się ona w postaci
cific knowledge). Ta wiedza jest najbardziej pamięci ukrytej, nie dotyczy natomiast
konkretna i dla jednostki ma największą pamięci jawnej. W pamięci ukrytej prze-
silę dowodową, że coś faktycznie się zda- chowywana jest specyficzna wiedza sen-
rzyło. Jeśli u jednostki pojawia się amnezja, soryczna, która może wpływać na zacho-
to dotyczy ona pamięci zdarzeń specyficz- wania jednostki albo na jej emocje, choć
nych, natomiast wiedza ogólna i zdarzenia jednostka może nie werbalizować takich
ogólne na ogół nie ulegają amnezji. wspomnień. Wynika to stąd, że pamięć
Wiedza o zdarzeniach specyficznych, ukryta oparta jest na systemie kodowania
choć powstaje na bazie pamięci autobio- presemantycznego.
graficznej, sama jednak nie tworzy tej Conway i Bekerrian (1987) uważają, że
bazy. Dostęp do tej wiedzy odbywa się w ramach pamięci autobiograficznej można
za pomocą wskaźników zarejestrowanych wyodrębnić pakiety pamięciowe. Pakiety
na poziomie pojęciowym, jakkolwiek sama te zawierają wiedzę z pewnego okresu ży-
wiedza o zdarzeniach specyficznych sta- cia wraz z należącymi do niej zapisami zda-
nowi pulę niezróżnicowanych szczegółów. rzeń ogólnych oraz zawartymi w zdarze-
Mogę przypominać sobie spotkanie z ko- niach ogólnych informacjami o zdarzeniach
PAMIĘĆ AUTOBIOGRAFICZNA
227

specyficznych. Pakiety mają organizację acja odwrotna, że do określonych epizodów


hierarchiczną i dzięki nim ułatwione staje docieramy „od dołu", przypominając sobie
się „wędrowanie" po własnej biografii. szczegóły zarejestrowane w wiedzy o zda-
Można sięgać do rozmaitych wspomnień, rzeniach specyficznych. Przykład pakietu
poszukując okresu życia, w którym mogło przedstawiono na rycinie 6.3. Jest ona
się coś zdarzyć. Możliwa jest jednak sytu- rozwinięciem ryciny 6.2.

RYCINA 6.3 Przykład pakietu pamięci autobiograficznej

Pakiet zawiera wiedzę autobiograficzną z okresu wczesnej dorosłości. W tym okresie w życiu opisywanej osoby
dominowała realizacja dwóch tematów: praca naukowa oraz relacje interpersonalne- W obrębie tych dwóch tematów
pojawiaty się różne zdarzenia ogólne, które następnie dzielą się na zdarzenia specyficzne. Nie wyodrębniono
przykładowych zdarzeń specyficznych składających się na obserwację zachowania badanych w warunkach
stresowych, ani też składających się na kupno serwisu (wizyta w sklepie, trudności w podjęciu decyzji, kłótnia,
ustępstwo, płacenie w kasie i tak dalej).
228 PSYCHOLOGIA
POZNANIA

Na podstawie informacji zawartych życia, bardzo rzadko zapominają zdarzenia


w pakietach jednostka może konstruować ogólne, choć ich szczegóły mogą być dla
wspomnienia autobiograficzne. Nie uży- nich niedostępne. Zapominanie obejmuje
wamy tu terminu „odtwarzać", ponieważ zatem fakty bardzo szczegółowe, nato-
w wypadku pamięci autobiograficznej jest miast ich pojęciowy szkielet pozostaje
to niewątpliwie proces konstruowania. Do- nietknięty. Dowodzi to, że organizująca
wodzą tego badania nad czasem weryfi- funkcja pojęć chroni wiedzę o zdarzeniach
kacji twierdzeń różnych typów (Conway, ogólnych.
1996 b). Gdy twierdzenia te dotyczyły
faktów - gdy na przykład pytano badanych,
czy mają konto w banku X albo czy są
właścicielami samochodu określonej marki
- to udzielenie odpowiedzi na pytanie
zabierało około 1 sekundy. Gdy natomiast
proszono o zweryfikowanie prawdziwości
twierdzeń dotyczących zdarzeń z osobistej
przeszłości, trwało to co najmniej trzy
razy dłużej! Conway odwołuje się także
do danych uzyskanych przez Williamsa
i Hollana (1981), którzy za pomocą tech-
niki głośnego myślenia rejestrowali proces Wspomnienie
przywoływania nazwisk kolegów i koleża- o cudownym
nek ze szkoły średniej. Badani posługi- ocaleniu życia

wali się różnymi wskaźnikami w procesie


przeszukiwania swojej pamięci, sięgając RYCINA
na przykład do zasady bliskości (z kim
razem chodziliśmy do szkoły), zasady wy-
razistości (kto sprawiał najwięcej kłopotów
nauczycielom) czy sięgając do zdarzenia
silnie utrwalonego w pamięci (kto podpalił
kosz ze śmieciami na lekcji łaciny).
Proces tworzenia wspomnienia auto- 6.4 Konstruowanie wspomnienia
autobiograficznego
biograficznego przedstawiony jest na ry-
cinie 6.4. Proces ten rozpoczyna się od Punktem wyjścia jest szczegół tego zdarzenia;
przywołania bardzo specyficznej informa- niekoniecznie musi być nim opowieść o ocaleniu życia,
ale może być nim zapach rumu. Wspomnienie
cji, która jest pewnego rodzaju kotwicą. Na skonstruowane na podstawie informacji specyficznych
tej podstawie odtwarzana jest sekwencja pojawia się dość szybko i ma naoczny charakter
działań, w których mogło uczestniczyć Analogiczne wspomnienie konstruowane z danych
dotyczących okresu życia („to się zdarzyło w czasie
wiele osób.
studiów, chyba na czwartym lub piątym roku") pojawia się
Rzeczą bardzo ciekawą jest to, że po- wolno i zawiera wiele elementów schematowych (na
szczególne elementy, składające się na przykład skoro piłem, to musiałem mieć kaca następnego
pakiety pamięci autobiograficznej, są nie- dnia; faktycznie nie pamiętam tego kaca, ale skoro tyie
pitem, to musiałem go mieć).
jednakowo wrażliwe na zapominanie. Lu-
dzie niemal nigdy nie zapominają okresów
A U T O B I O G R A F IC Z N 229
A

6 .4 . O rg a n iz a c ja in fo rm a c jięc
wi pa aum
toib io g ra fic z n e j
Podstawowy problem związany z organi- wcześniej niż C" zapamięta jako odrębną
zacją informacji w pamięci autobiograficz- porcję. Porcje informacji mówiące o po-
nej dotyczy kodowania kolejności zdarzeń. przedzaniu jednego zdarzenia przez drugie
Nasza biografia jest uporządkowana se- są bardziej „pojemne", ponieważ odnoszą
kwencyjnie i jej reprezentacja w pamięci się one do relacji między dwoma zdarze-
winna uwzględniać to uporządkowanie. niami. Łącznie musimy zapamiętać pięć
Kodowanie kolejności może opierać się na lub sześć porcji informacji. Wyobraźmy so-
kilku niezależnych mechanizmach, różnią- bie nieco bardziej skomplikowaną sytuację,
cych się stopniem złożoności. Omówimy w której musimy zapamiętać kolejność
je kolejno, zaczynając od tych, które są czterech zdarzeń: A, B, C i D. Proponu-
proste i mechaniczne, a kończąc na bardzo jemy Czytelnikowi wypisanie wszystkich
złożonych, wymagających zaangażowania możliwych par zdarzeń, które pozwoliłyby
procesów myślenia i wnioskowania. zdefiniować kolejność tych czterech zda-
rzeń.
Z przytoczonego przykładu wynika,
6.4.1.
że wzrost liczby zapamiętywanych zda-
M e c h a n ic z n e z aęty
p awmain ie
rzeń doprowadza do znacznie szybszego
s e k w e n c ji z dńa r z e wzrostu liczby zapamiętywanych relacji
Gdybyśmy sekwencje zdarzeń zapamięty- między zdarzeniami. Przykład wyraźnie
wali w sposób mechaniczny, angażowałoby wskazuje na to, że mało prawdopodobne
to znaczne zasoby pamięciowe. Przeana- jest rejestrowanie informacji w pamięci
lizujmy prosty przykład. Załóżmy, że mu- autobiograficznej w wierny, ale zarazem
simy zapamiętać trzy zdarzenia: zdarzenie mechaniczny sposób. Pamięć autobiogra-
A, zdarzenie B i zdarzenie C, w takiej ficzna nie może działać jak kamera wi-
właśnie kolejności. Co powinna zawierać deo albo magnetowid, ponieważ powinna
nasza pamięć? Po pierwsze, informacje wtedy dysponować olbrzymią pojemnością
o zdarzeniach A, B i C - czyli trzy porcje (z czym nie ma problemu), a także spraw-
informacji 1. Po drugie, dwie inne porq'e, nie działającymi mechanizmami kodowania
stwierdzające kolejno, że: i wydobywania informacji (z tym akurat
jest problem). Przy każdym kolejnym zda-
A było wcześniej niż B. rzeniu powinna pojawiać się dodatkowa
B było wcześniej niż C. informacja, na przykład kolejny numer,
którym oznaczone byłoby to zdarzenie.
Z tego można wywnioskować, że A Operowanie zbiorem informacji uporząd-
musiało być wcześniej niż C. Jeżeli jed- kowanych w taki właśnie sposób byłoby
nak ktoś zapamiętuje informacje w sposób wyjątkowo niedogodne. Przypominałoby
czysto mechaniczny, to informację „A było to korzystanie z biblioteki domowej, w któ-

1
Dla jasności wywodu będę unikał określeń technicznych, a w ich miejsce wprowadzę określenia
jakościowe, łatwe do intuicyjnego zrozumienia.
230 P S Y C H 0 1 D G IA
P O Z N A N IA

rej układamy książki w takiej kolejno- bywa rzadko stosowana, natomiast w kra-
ści, w jakiej je kupowaliśmy. Odnalezienie jach zachodnioeuropejskich ten typ skali
książki w tak uporządkowanym zbiorze jest bardzo popularny (powiada się na
jest wyjątkowo trudne. Te niedogodności przykład: „To zdarzyło się w piętnastym
sprawiają, że mechaniczny zapis kolejności tygodniu").
zdarzeń występuje dość rzadko. Wprowadzenie skali zewnętrznej po-
woduje, że porządkowanie informacji w pa-
mięci autobiograficznej jest znacznie ła-
6.4.2. twiejsze. Zilustrujmy to ryciną 6.5.
Zapamiętywanie kolejno ści poprzez Posłużmy się metaforą do opisu takiego
odwołanie się do skali zewętrznej
n sposobu porządkowania zdarzeń. Mamy
Drugi możliwy sposób kodowania kolej- tu dwa sznury koralików - jeden ozna-
ności zakłada wykorzystanie jakiejś skali cza miesiące, drugi natomiast zdarzenia.
zewnętrznej, na której lokowane są zda- I w jednym, i w drugim wypadku nie mo-
żemy zmieniać kolejności koralików, po-
rzenia. Tą skalą zewnętrzną jest skala
nieważ nanizane one zostały na oś czasu.
czasu. Skala ta może cechować się róż-
W jednym wypadku odstępy między kolej-
nym poziomem dokładności. Mamy skale
nymi koralikami są prawie równe, w dru-
sekund, minut, godzin, dni, tygodni, mie-
gim zaś są różne. Do kolejnych koralików
sięcy i lat. Skale te zawierają się jedne w sznurze miesięcy zostały przyczepione
w drugich. Niektóre z nich mają charakter reprezentacje różnych zdarzeń autobiogra-
naturalny, na przykład skala dni czy skala ficznych. Od siły tego „przyczepu" za-
miesięcy księżycowych. Ta ostatnia wiąże leży pewność porządkowania reprezentacji
się z cyklem menstruacyjnym, a poszcze- zdarzeń.
gólne części miesiąca księżycowego w róż- Analogiczny sposób porządkowania wy-
nym stopniu sprzyjają podróżom w nocy korzystywany jest w pamięci komputerów.
(nawigacja). Z drugiej strony skala dni W każdym pliku, nad którym pracujemy,
składających się na tydzień jest konwen- zapisywana jest data jego stworzenia lub
cją kulturową, wyznaczającą główny typ ostatniej modyfikacji. Za pomocą progra-
aktywności człowieka - mamy tu bardzo mów narzędziowych albo systemu ope-
wyraźne rozróżnienie między dniami robo- racyjnego można uporządkować wszyst-
czymi i weekendem. kie pliki od najstarszych do najnowszych.
W pamięci autobiograficznej lokalizuje Zauważmy, że kiedy porządkuje się dużą
się zdarzenia na różnych skalach. Pamię- liczbę plików, na przykład plików zapisa-
tamy, że na przykład w marcu 2000 roku nych na dysku twardym, zużywa się na to
otrzymaliśmy ważny list. Nie pamiętamy, więcej czasu.
którego to było dnia, ale jesteśmy pewni, Dysponując taką skalą, nie musimy
że było to w marcu. Skale o dokład- już pamiętać, jaka była dokładna kolej-
ności dni stosowane są w odniesieniu ność zdarzeń, ponieważ o tej kolejności
do bardzo ważnych zdarzeń w życiu jed- możemy wnioskować na podstawie miej-
nostki, takich jak zdanie egzaminu dy- sca, jakie zajmuje pewne zdarzenie na
plomowego, narodziny dziecka czy roz- skali czasu. Jest to proces wnioskowania,
wód. Wtedy pamiętana jest dokładna data. z tym że łatwiejszy od porównywania
Skala rzędu tygodni w naszej kulturze każdego zdarzenia z każdym, jak to się
P A MĘI Ć A U T O B IO G R A F IC Z N A 231

dzieje w wypadku porządkowania mecha- znamy na tej skali, można wykorzystać


nicznego. Skala czasu jest już zarejestro- do uporządkowania zdarzeń, jakie miały
wana w pamięci trwałej i relacje, które miejsce w naszej biografii.

styczeń długi egzam in

luty p ob yt w szpita lu

*
m a rzec •

kw ie cie
ń

maj p rzyg otow yw an ie te kstu


• *
cz e rw ie c

lipiec konferencja

sie rpień

w rze sie
ń

październ ik praca nad rozdzia


łem 5

lis to p a d

gru dzie
ń

R Y C IN A 6 .5 U ąd
p okroz w a n ie z d ńa rnzae o s i c z a s u

Z d a rz e n ia te ąp w yiłys t w ąg
c i u je d n e g o ro k u . S k a la ęc ymjeiessti w y k o rz y s ty w a n a ja k o p u n k t o d n ie s ie n ia d la tw o rz e n ia
p o rząd k u c z a s o w e g o . Z d a rz e n ia ą rózżną
a jmcuzęj ś ć p o s z c z óln
e g y c h m ieęcsyi - p rzłay kd o w o : e g z a m in w s ty cązłn iu z a j
t y lk o je d e n ń, d z ine a t o m i a s t p r a c a n a d łermo z d5z. i ap r a w ieły cpaźad z i e r n ik . J e dżen a kz p u n k t u w i d z e n ia
u p o rząd k o w a n ia z d ńa rzz ne a jdąc
u jy c h ęs i w p ra w e j k o lu mónżnieic er te n ieą iss to tn e . Z d a rz e nżn ia e wma oąg b yć
lo k a liz o w a n e zła d on kśoc ią d o je d n e g o d n ia , n a to m ia s t w w y p ńa dok um nz dieajsrzz e j w a d z e w y s ta rc z y p o d a n ie
.g ru b e j" lo k a liz a c ji c z a s o w e j.
232 P S T C H O tD G IA P O Z N A N IA

Skale czasu opanowywane są w dość w pamięci autobiograficznej znajduje się


wczesnych fazach rozwoju - są to skale jedynie informacja, że oba zdarzenia miały
miesięcy i dni tygodnia. Ze względu na miejsce w lipcu, to odwołanie się do
trudności w opanowaniu pojęcia liczby, „miesięcznej" skali czasu jest niewystar-
dzieci nie posługują się kolejnymi okre- czające. Wprowadzenie zewnętrznej skali
śleniami dni miesiąca. Jest mało prawdo-
podobne, by dziecko stwierdziło, że zda-
rzenie X miało miejsce 30 lipca; powie
ono raczej, że zdarzyło się ono w piątek,
w lipcu.
Badania empiryczne (Larsen, Thomp-
son, Hansen, 1996; Stawiska, 2000) wy-
kazały, że ludzie przy porządkowaniu
przeszłych zdarzeń popełniali charakte-
rystyczne błędy. Kiedy poproszono ich
o podawanie dat jakiegoś zdarzenia, to naj-
częściej robili to poprawnie. Jednakże roz- -48-28-21-14 -7 0 7 i* 21 28 38 44

kład błędów wykazywał regularne wzro- wielKoSć Wędu (wartość względna)

sty co siedem dni. Inaczej mówiąc, jeśli


coś zdarzyło się 22 lutego 2000 roku, R Y C I N A 6 .6 W y n i k ńi bS at ad wa is k ie j ( 2 0 0 0 )
to w wypadku popełnienia błędu ludzie
mówili raczej, że było to 15 lutego 2000 P r z e p r o w aład z io n a b a d a n ie m ą eptoadmętn i ików ,
niż 26 lutego 2000 albo 18 lutego 2000. z b liżo ną d o m e to d y L in to n . T rz y o s o b yły p r o w a d z i
p a mętni ik i p rz e z o k re s trz e c ęch ym. iePsoi z ańc k oz e n iu
Oznacza to, że ludzie pamiętali dzień ty- k ażd e g o m ieącsai p oów r n y w a n o k o le ś ćjn zoa re je s -tro
godnia, w którym coś się zdarzyło, ale nie w a n y c h z d ańrzwe w y b r a n y c h lo s o w o p a ra cń,h z d a rz e
potrafili stwierdzić, czy było to tydzień, a n a sępt n ie p y ta n o b a d a n y c hę o kdreśalot n e g o z-d a
r z e n ia . D o mąin w u jy n ik i p o p r a w n e (śwć iebłęd lk ou
czy dwa tygodnie wcześniej lub później. rów n a 0 ), n a to m iaśród s t wo d p o w ie d łęd
z i nb y c h p o- ja
Sugerowałoby to, że pewne skale czasu są w iaąj s ęi w z n ie s ie n ia p rz y w ie lośck ia
roctnh olic z b y 7 .
chętniej wykorzystywane niż inne. Wyniki
badań Stawiskiej przedstawiono na rycinie czasu pozwala na ograniczenie wielkości
6.6. puli zasobów pamięciowych, którymi ope-
Taki sposób uporządkowania kolejno- ruje jednostka przy określaniu kolejno-
ści zdarzeń, który odwołuje się do skali ści zdarzeń, ale jego wadą jest to, że
zewnętrznej, może okazać się zawodny. pewne zdarzenia stają się nieodróżnialne
Obiektywne skale czasu mogą cechować czasowo. Można uniknąć tych trudności na
się różnym poziomem dokładności i wybór dwa następujące sposoby:
pewnego poziomu ogranicza możliwość
dokonywania rozróżnień, które wymagają 1) Poprzez odwołanie się do innych
poziomu bardziej precyzyjnego. Wróćmy wskaźników kolejności, na przykład ta-
do przykładu przedstawionego na ryci- kich, które wykorzystują wiedzę o za-
nie 6.5. W lipcu odbyła się nie tylko leżnościach przyczynowo-skutkowych.
konferencja, ale także spotkanie towarzy- Jeśli mam powody, by przypuszczać, że
skie, w trakcie którego podano owoce zdarzenie B było odpowiedzią na zda-
egzotyczne i rzadki gatunek wina. Gdy rzenie A, to wtedy zdarzenie A winno
P A MĘ IĆ A U T O B I O G R A F IC Z N A 233

być zdarzeniem wcześniejszym. Innym ogólnym rejestrujemy na przykład bardzo


źródłem informacji o kolejności zdarzeń obszerny zbiór kontaktów w trakcie nauki
mogą być wyniki wnioskowania związa- szkolnej (okres życia) - są to kontakty
nego z efektem aktor - obserwator. 2) z rówieśnikami, kontakty z nauczycielami
Poprzez odwołanie się do procesów oraz kontakty z rodzicami (w szczególności
kontroli, które możemy określić mianem po wywiadówkach). Na poziomie nieco
procesów metaorientacji. Dzięki tym bardziej konkretnym rejestrujemy te kon-
procesom człowiek stwierdza, czy takty, które miały powtarzalny charakter
skala zewnętrzna, dobrana jako punkt i były regulowane przez rozmaite normy
odniesienia, jest wystarczająco dokładna. (zdarzenia ogólne). Mogły to być klasówki
Jeśli jest ona zbyt mało dokładna (to jest czy lekcje wychowania fizycznego, w trak-
pewne zdarzenia na tej skali są cie których wszyscy grali w koszykówkę.
nieodróżnialne czasowo), to jednostka Mogą to być wreszcie bardzo specyficzne
sięga do skali bardziej precyzyjnej. kontakty, które pojawiły się tylko jeden lub
Zamiast skali o bardzo dużych dwa razy i których szczegóły pamiętane są
jednostkach mogę sięgać do skali o bardzo dokładnie (zdarzenia specyficzne).
Przykładem może być klasówka z mate-
jednostkach znacznie mniejszych.
matyki, podczas której jeden z uczniów
zemdlał. Ramy czasowe kontaktów tego
Pierwszą grupę wskaźników omawiam
typu mogą być identyczne jak w wypadku
w złożonej do druku pracy (Maruszewski,
kontaktów ze średniego poziomu ogólno-
w druku a). Drugą - związaną z hierar- ści, z tym że tu dane zdarzenie pamiętane
chiczną strukturą pamięci autobiograficz- jest jako specyficzny epizod, a nie jako
nej - przedstawiam poniżej. egzemplarz w serii identycznych zdarzeń.
Przyjęliśmy wcześniej, że kontakty
6.4.3. społeczne zapisywane w pamięci autobio-
Kodowanie kolejno ści a hierarchiczna graficznej mogą być reprezentowane na
struktura pamęci
i autobiograficznej trzech poziomach ogólności: a) Na
poziomie ogólnym, odnoszącym się do
Ta forma kodowania wykorzystuje fakt, okresów życia. Na tym poziomie
że pamięć autobiograficzna zorganizowana rejestrowane są ramy czasowe jakiegoś
jest w pakiety, zawierające informacje, okresu. Zwykle te ramy odnotowywane są
które obejmują różne okresy (Conway, w dokumentach. Relacje interpersonalne
1996 a, 1996 b). Są to informacje dotyczące są na tym poziomie zapisywane w bardzo
okresów życia zdarzeń ogólnych i zdarzeń ogólnikowy sposób. Czasami nawet ten
specyficznych (por. par. 6.3.J. Ponieważ opis wynika raczej z wiedzy społecznej
w pamięci autobiograficznej rejestrowane dotyczącej tego, jak powinna wyglądać
są głównie nasze interakqe z innymi określona relacja interpersonalna. Na
ludźmi, przedstawimy specyficzny charak- przykład z wiedzy społecznej wynika
ter interakcji w wypadku wymienionych informacja, że w szkole winni być
reprezentacji różnych zdarzeń z naszej nauczyciele. Możemy nie pamiętać
biografii. nazwiska czy wyglądu nauczyciela, który
Informacje te rejestrowane są na róż- uczył nas w pierwszej klasie, ale
nych poziomach ogólności. Na poziomie jesteśmy stuprocentowo przeko-
234 P S Y C H O ID G IA P O Z N A N IA

nani, że ktoś musiał nas uczyć. Nie nej interakcji. W takim wypadku in-
pamiętamy struktury lekcji, ale „pa- terakcja zapamiętywana jest w sposób
miętamy", że lekcje trwały 45 minut, literalny. W pamięci autobiograficznej
że nauka szkolna trwała 8 lat i tak dalej. zarejestrowane są szczegóły danego
b) Na poziomie pośrednim. Ten po zdarzenia. Rejestrowana jest również
ziom jest już bardziej specyficzny, po w konkretny sposób kolejność elemen-
nieważ potrafimy odtworzyć ogólną tów tworzących pewną interakcję.
strukturę zdarzenia czy interakcji, na
przykład lekcji szkolnej. W skład Kolejność zdarzeń w każdym z przed-
lekcji wchodzą takie elementy, jak stawionych wypadków rejestrowana jest
sprawdzanie listy obecności, odpytywa w odmienny sposób. Na poziomie ogólnym
nie, przedstawienie nowego materiału, jednostka odwołuje się do zewnętrznej
zadanie domowe. Na poziomie pośred skali czasu. Datowanie zdarzeń jest uła-
nim można dostrzec strukturę hie twione dzięki zarejestrowaniu informacji
rarchiczną, ponieważ w skład scena biograficznych w różnego typu dokumen-
riusza lekcji wchodzą mniejsze jed tach oraz wskutek konieczności przywoły-
nostki, w których można wyodrębnić wania tych informacji (na przykład w ży-
części uporządkowane sekwencyjnie. ciorysach standardowo podaje się czas
Na przykład jednym z elementów lekcji trwania nauki szkolnej). Zewnętrzna skala
jest odpytywanie, w którym można czasu zazwyczaj operuje „grubymi" jed-
wyodrębnić zdarzenia elementarne, ta nostkami (na przykład latami), choć zapisy
kie jak wyczytanie nazwiska, zadanie w niej mogą zostać uszczegółowione przez
jednego lub kilku pytań, wysłuchanie odwołanie się do wiedzy o pewnych kon-
odpowiedzi i postawienie oceny. Wy wencjach społecznych. Mogę pamiętać,
nikałoby stąd, że skrypty poznawcze że naukę szkolną rozpoczynałem w 1959
mają nie tylko charakter sekwencyjny roku, a z wiedzy społecznej wyprowadzam
(Abelson, 1981), lecz także są one wniosek, że musiało to być we wrześniu
zorganizowane hierarchicznie. Badania (określenie dokładniejszej daty może być
Materskiej (1997) pokazały, że organi niemożliwe, bo choć rok szkolny zazwyczaj
zacja wewnętrzna skryptów może być zaczyna się 1 września, to w latach, kiedy 1
jeszcze bardziej skomplikowana. Hie września wypada w sobotę lub w niedzielę,
rarchiczny charakter skryptów pozwala jego początek może mieć miejsce innego
na zmniejszenie wielkości zasobów pa dnia).
mięciowych potrzebnych do przecho Zdarzenia z poziomu pośredniego mogą
wania pewnych informacji. być porządkowane przez odniesienie do
c) Na poziomie konkretnym, odnoszącym zewnętrznej skali czasu, ale dzieje się to
się do pewnej interakcji specyficznej. stosunkowo rzadko. Wynika to stąd, że
Interakcja ta może należeć do zbioru zdarzenia takie powtarzały się wielokrot-
interakcji z poziomu pośredniego, ma nie w ciągu naszego życia i zdarzenie
jednak pewne wyróżniające ją cechy. X może być łatwo pomylone z podob-
Taką cechą może być na przykład nym zdarzeniem Y, które miało miejsce
odmienny od standardowego przebieg w innym czasie. Nie pamiętamy na przy-
(alarm bombowy w czasie lekcji), czy kład wszystkich wizyt u lekarza ogólnego
też silne nasycenie emocjonalne da- w ostatnim roku. Dlatego też ustalanie
M MĘI Ć A U T O B I O G R A F IC Z N A 235

kolejności w większym stopniu musi opie- ponieważ wszyscy wiedzą, że nauczyciele


rać się na innych danych. Jednostka może są słabo opłacani, mogą „pamiętać", że
poszukiwać zdarzeń związanych z intere- agresywne zachowanie nauczyciela było
sującym ją zdarzeniem, o których wie, że próbą rozładowania frustracji finansowej.
występowały albo przed nim, albo po nim. Jest to przykład wprowadzania wiedzy
Nie jest to porządkowanie czysto mecha- społecznej jako elementu porządkującego
niczne, o którym pisaliśmy w paragrafie własną biografię.
6.4.1. Przy porządkowaniu mechanicznym Wreszcie w wypadku zdarzeń konkret-
człowiek stara się ustawić wszystkie zda- nych jednostka może korzystać z najbogat-
rzenia w pewnej kolejności. Natomiast szej puli wskaźników kolejności. Zdarzenia
w opisywanym tu wypadku określa się ko- te stanowią wyróżnioną pozycję w pamięci,
lejność niewielkiej liczby (dwóch, trzech) a nie są tylko elementem wiedzy. Mogą
zdarzeń powiązanych treściowo. być one lokowane na zewnętrznej skali
Dotychczas pisaliśmy o poszukiwaniu czasu, ale jednocześnie jednostka przy
porządku na zewnątrz skryptu, czyli inte- porządkowaniu danych może sięgać do
resowała nas kolejność, w jakiej pojawiają informacji wyprowadzonych z efektu aktor
się skrypty. Istnieje również porządek - obserwator, czy też do zakodowanych
czasowy wewnątrz skryptu. Porządek w przeszłości przekonań na temat związ-
ten odwołuje się na przykład do wiedzy ków przyczynowo-skutkowych. Ponieważ
społecznej, zawierającej powszechnie ak- jednostka pamięta konkretne osoby jako
ceptowane konwencje dotyczące typowego uczestników interakcji (na przykład to, że
przebiegu jakiegoś zdarzenia. Ponieważ ta- uczestnikiem była nie tylko nauczycielka,
kie zdarzenia powtarzały się wielokrotnie, lecz także nauczycielka X, mająca takie,
ich struktura utrwaliła się w pamięci i in- a nie inne cechy), istnieje możliwość doko-
formacje dotyczące takich zdarzeń prze- nywania specyficznych atrybucji, a tym sa-
twarzane są w bezrefleksyjny sposób (Lan- mym wykorzystywania na przykład efektu
ger, 1993). Dowodzą tego badania, w jakich aktor - obserwator. I choć jednostka od-
ludziom prezentowano zdarzenia lub opisy nosi wrażenie, że daną sytuację pamięta
zdarzeń, których elementy występowały bardzo dokładnie, to jednak i tu pojawia się
w kolejności różnej od standardowej. W ta- możliwość popełnienia wielu błędów.
kich wypadkach popełniano błędy pole- Naoczność i konkretność danych pa-
gające na próbie dostosowania kolejności mięciowych nie muszą być gwarantem ich
do kolejności standardowej, właściwej dla poprawności. Dowodzi tego historia badań
danego skryptu poznawczego. Ponieważ nad „pamięcią działającą na zasadzie lampy
skrypty poznawcze wymagają zrozumienia błyskowej". Zjawisko to zostało opisane
celów interakcji, ludzie starają się także przez Browna i Kulika (1977) i było
odtwarzać „standardowe" motywacje in- przez długi czas traktowane jako prze-
nych. W wypadku - dajmy na to - skryptu jaw działania mechanizmu „Teraz zapisuj"
lekcji ludzie podejmują próby odtworzenia (Ingram, 1996). Jednakże badania Neis-
standardowej motywacji nauczyciela. Mo- sera i Harsch (1992) oraz Christiansona
tywaq'a ta może być nie tylko związana i Safera (1996) pokazały, że przekonanie
z pełnioną rolą społeczną, lecz także ze o naoczności nie wiąże się z prawdzi-
specyficznymi przekonaniami dotyczącymi wością informacji pamięciowych. Badani
„stanu nauczycielskiego". Przykładowo, twierdzili, że mają jak żywy obraz jakiegoś
236 P W C H O L O G IA P O Z N A N IA

zdarzenia w świadomości, choć faktycznie pracownikami. Prosił on ludzi o odtwa-


obraz ten zawierał liczne zniekształce- rzanie różnych faktów z własnej biografii
nia. Wcześniej przedstawiliśmy możliwe w odmiennych porządkach: w porządku
wyjaśnienia tego, że ludzie mogą znie- podążającym naprzód od pewnego punktu
kształcać kolejność zdarzeń, jakie miały w biografii albo w porządku wstecz - od
miejsce w ich biografii. Zniekształcenia te chwili obecnej coraz dalej w przeszłość
nie odbiegają jednak w znaczny sposób od - albo w porządku dowolnym. Okazało
faktycznego przebiegu zdarzeń. Możemy się, że niewielką przewagę nad innymi
zatem, trawestując powiedzenie Conwaya uzyskiwało odtwarzanie opierające się na
(1996), stwierdzić, że kolejność reprezen- porządku do przodu, choć przewaga ta była
tacji zdarzeń w pamięci autobiograficznej niewielka. Jest rzeczą jasną, że kolejność
jest prawdziwa, ale nie jest dokładna. ostatnich zdarzeń mamy zarejestrowaną
Badania empiryczne wykazały, że lu- w sposób literalny, natomiast im dalej
dzie w realnych sytuacjach życiowych sięgamy w przeszłość, tym bardziej trzeba
posługują się różnymi sposobami porząd- opierać się na wnioskowaniu i porządko-
kowania danych w pamięci autobiograficz- waniu na podstawie danych pośrednich,
nej. Bardzo pomysłowe badania przepro- takich jak zewnętrzne skale czasu czy
wadził Conway wraz ze swoimi współ- struktury hierarchiczne.

6 .5 . D e te rm in a n ty łośc
trw iap rz e c h o w a n ia w ęc
p ai m i
a u to b io g ra fic z n e j
Czy na pamięć autobiograficzną wpływają ścia pewnego zdarzenia, tym gorzej jest
podobne czynniki, co na pamięć w ogóle, ono pamiętane. Kiedy jednak przeanali-
czy też pamięć autobiograficzna wykorzy- zujemy kształt krzywej zapominania ma-
stuje specyficzne mechanizmy kodowania teriału obojętnego i materiału autobio-
i przechowania danych, wskutek czego graficznego, zauważymy pewne różnice.
uzależniona jest od czynników specyficz- Aby je sobie uzmysłowić, przywołajmy
nych, które mogą nie wpływać na inne raz jeszcze krzywe zapominania uzyskane
formy pamięci? Z jednej strony pamięć przez Ebbinghausa (1885) i Linton (1975).
autobiograficzna zależy od pewnych czyn- Krzywe te umieszczono obok siebie na
ników, które możemy określić jako uni- rycinie 6.7.
wersalne determinanty pamięci, z drugiej Przeanalizujmy różnice widoczne na
natomiast materiał pamięciowy jest na rycinie 6.7. Po pierwsze, oś czasu jest
tyle specyficzny, że jego kodowanie, prze- wyskalowana w odmiennych jednostkach
chowanie i odtwarzanie wykazuje pewne - zapominanie materiału bezsensownego
właściwości szczególne. obejmuje okres godzin i dni, natomiast
Pierwszym i głównym czynnikiem zapominanie materiału autobiograficznego
wpływającym na przechowanie danych to proces dostrzegalny w skali lat.
w pamięci autobiograficznej jest czas. Im Zdecydowanie wolniejsze tempo zapomi-
więcej czasu upłynęło od momentu zaj- nania materiału autobiograficznego wy-
P A MĘI Ć A U T O B IO G R A F IC Z N A 237

R Y C IN A 6 .7 P
ówo rn a n ie k rz y w y c h z a p o m in a n ia , u z y s k a n y c h wE bbbaind ga hn aiauc(w
sha y k re s p o le w e j)
o ra z L in to n (w y k re s p o p ra w e j)

nika nie tylko z większej sensowności wynikiem efektu odniesienia do sie-


tego materiału w porównaniu ze zgło- bie. Badania nad tym efektem (Ro-
skami bezsensownymi, (pisaliśmy o tym gers, Kuiper i Kirker, 1977) omawiam
w rozdziale 5), lecz może być także w ramce 6.2.

R A M K A 6 .2
Badani mieli okazję zapoznawać się kami. Była to więc grupa, w której
z listą 40 przymiotników przez pe- uruchamiano kodowanie fonemiczne.
wien czas. Nie informowano ich, że W trzeciej grupie przymiotników mieli
potem będzie sprawdzana pamięć tych wskazać, które mają to samo zna-
przymiotników. Przymiotniki podzie- czenie - czyli uruchamiano kodowa-
lone były na cztery grupy, liczące nie semantyczne. Wreszcie w gru-
po 10 przymiotników. W odniesieniu pie czwartej mieli podejmować de-
do każdej z tych grup badani mieli cyzje, czy poszczególne przymiotniki
wykonywać odmienne zadania. W wy- ich opisują, czy też nie. Tu decyzja
padku pierwszej grupy 10 przymiot- badanych polegała na odniesieniu do
ników mieli w nich poszukiwać liter Ja. Po pewnym czasie nieoczekiwa-
spełniających pewne kryteria - była nie poproszono wszystkich badanych
to grupa, w której uruchamiano ko- 0 przypomnienie sobie przymiotników,
dowanie wzrokowe (decyzja struktu- jakie znajdowały się na oglądanych
ralna). W drugiej grupie mieli po- 1 analizowanych listach. Wyniki testów
szukiwać przymiotników, które ry- pamięci mimowolnej przedstawiamy
mują się z podanymi przymiotni- na rycinie 6.8.
238 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

R A M K A 6 .2 c d .

s tru k tu ra ln a fo n e m ic z n a s e m a n ty c z n a o d n o s z e n ie d o J a

R Y C IN A 6 .8 W y n ik i e k s p e r y m e n tu R o g e r s a , K u ip e r a i K ir k e r a ( 1 9 7 7 )

D la kżd a e g o r o d z a ju d e c y z ji o s o b n o o z n a c z o n o p o z io m p rz y p o m in a n ia w s y tułaa c ji, k ie d y d e c y z ja b y


p o z y ty w n a , ażeta k ie d y d e c y z jała bn ye g a ty w n a , o ra z p o d a n ołącwzyn n eik di la o b uówty pd e c y z ji- W a rto
z a u w żyć,
a że n a w e t w te d y , k ie d y b a d a n i s twżeiepr ed zwaieli,n p r z y m io tn ik ic h n ie śro o p diskuojew y(łusp e k
w g ru p ie o d n ie s ie n ie d o J a ), to i ta ętyk wzaalip ag m
o ile p ież j nnai p rz ła
y kd w p ów o r n a n iu z s y tuą,a kc ie j dy
u d a to imę szi n a le
ź ć p rz y m io tn ik o p o d o b n ym z n a c z e n iu .

Wyraźnie widać, że kiedy badani sienie do Ja znacznie silniej wpływa


mieli podjąć decyzję, czy przymiotniki na kodowanie w pamięci aniżeli inne
znajdujące się na liście opisują ich lub rodzaje kodowania, w tym nawet ko-
nie, zapamiętywali je znacznie lepiej dowanie semantyczne. Znaczenie oso-
aniżeli w wypadku innych typów de- biste pewnej informacji jest dla ludzi
cyzji. Ciekawe jest to, iż lepiej zapa- znacznie ważniejsze aniżeli znaczenie
miętywane byiy także te przymiotniki, semantyczne, ustalone przez reguły
o których badani twierdzili, że ich języka, jakim się posługujemy.
nie opisują. Wynika z tego, że odnie-

Wracając do krzywych zapominania, bilizuje się i biegnie asymptotycznie do


wykreślonych na podstawie badań Ebbin- osi czasu. Natomiast krzywa uzyskana
ghausa i Linton, zauważmy jeszcze jedną w badaniach Linton opada równomiernie
różnicę, a mianowicie różnicę kształtu tych w tempie około 6% rocznie. Takiego wy-
krzywych. Krzywa Ebbinghausa opada po- niku nie udało się powtórzyć żadnemu
czątkowo bardzo szybko, a potem sta- z badaczy prowadzących badanie pamięci
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F IC Z N A 239

autobiograficznej na podstawie odtwarza- zdarzenia zapisywane w pamiętniku na


nia zapisów z pamiętnika. Wagenaar (1986) skali nazwanej w ten właśnie sposób.
przykładowo stwierdza, że w ciągu pierw- Ocena opierała się na przypuszczeniach
szego roku zapomniał około 30% danych, dotyczących tego, czy dane zdarzenie za-
natomiast po sześciu latach 60%. Być początkuje sekwencję innych zdarzeń, czy
może wynika to z faktu, że stosował nieco też pozostanie izolowanym zdarzeniem.
inną technikę odtwarzania, a także stąd, Zdarzenia wchodzące w skład sekwencji
że nie zapisywał w swoim dzienniku treści winny być zapamiętywane lepiej, ponieważ
bardzo osobistych i intymnych. stanowią element ustrukturowanej całości.
Drugim czynnikiem wpływającym na Niestety Linton nie przedstawiła danych,
trwałość przechowania informacji w pa- które pozwoliłyby przyjąć lub odrzucić
mięci autobiograficznej jest pojemność hipotezę dotyczącą stosowania bardziej
schematów pojęciowych wykorzystywa- pojemnych schematów poznawczych. Sta-
nych do kodowania informacji. Im bardziej wiska (2000) nie potwierdziła hipotezy
pojemne schematy, tym więcej informacji dotyczącej długości sekwencji. To nie-
można zapisać w ramach jednego sche- powodzenie można wyjaśnić faktem, że
matu. Na znaczenie tego czynnika zwracał ludzie oceniali jedynie to, czy zdarzenia
już uwagę Miller (1956), podkreślając, że wejdą w skład sekwencji, a nie to, czy sta-
dzięki grupowaniu elementów można za- nowią element jakiejś sekwencji. Inaczej
pamiętać ich znacznie więcej. Zapamiętu- mówiąc, interesowało ją nie tyle to, czy
jemy grupy elementów, a nie luźne, nie- badani faktycznie wykorzystują pojemne
powiązane ze sobą elementy. Jest jednak schematy, ale czy przewidują, że będą je
cena, którą trzeba zapłacić za stosowanie wykorzystywali.
schematów o dużej pojemności. Informacje Wiele danych potwierdzających przed-
przechowywane w schematach „pojem- stawioną hipotezę zawierają badania nad
nych" są bardzo ogólne i zawierają nie- amnezją, omawiane przez Conwaya (1996
wielką liczbę danych konkretnych i szcze- a, 1996 b). W badaniach tych stwierdzono,
gółowych. W wielu wypadkach informacje że w wypadku amnezji najsilniej dotknięta
takie mają w większym stopniu charakter była pamięć zdarzeń specyficznych, słabiej
preskryptywny, a nie deskryptywny. Wska- - pamięć zdarzeń ogólnych, a najsłabiej
zują one na to, jak powinien przebiegać - pamięć okresów życia. Te trzy formy
pewien ciąg zdarzeń, a nie na to, jak pamięci autobiograficznej zawierają sche
ten ciąg faktycznie przebiegał. Na nie- maty o coraz większej pojemności. Oczy
bezpieczeństwa związane ze stosowaniem wiście odporność na amnezję jest pośred
zbyt ogólnych schematów poznawczych nim wskaźnikiem trwałości przechowania,
zwracają uwagę Fiske i Pavelchak (1993). ale w tej chwili inne dane potwierdzające
W badaniach nad pamięcią autobiograficzną przedstawioną hipotezę są niezbyt liczne.
nie uzyskano zbyt wielu danych, które Trzecim czynnikiem, który wpływa na
potwierdzałyby wprost oddziaływanie tego trwałość przechowania, jest wyrazistość
czynnika na trwałość przechowania. danego zdarzenia. Dane dotyczące oddzia-
Linton wykorzystywała jako wskaźnik ływania tego czynnika mają zarówno cha-
posługiwania się pojemnymi schematami rakter bezpośredni, jak i pośredni. White
poznawczymi czynnik, który określiła mia- (1982) odnotowuje, że znacznie lepiej pa-
nem „długość sekwencji". Oceniała ona miętał zdarzenia wyraziste, odmienne od
240 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

zdarzeń powszednich, aniżeli zdarzenia winno sprawiać większe trudności, ponie-


mało wyraziste. Wyjaśnienie tego efektu waż człowiek nie może ich odnieść do
jest stosunkowo proste, ponieważ zda- schematów już istniejących i albo musi je
rzenia wyraziste znacznie bardziej przy- zapamiętywać jako zupełnie nowe i nie-
ciągają uwagę, a tym samym sprzyjają zależne egzemplarze, albo też musi two-
głębszemu kodowaniu informacji. White rzyć nowy schemat poznawczy. Jeśli sche-
wiedział o wadach badania Linton (silne mat ten jest konkurencyjny lub pozostaje
selekcjonowanie zdarzeń, jakie były reje- w konflikcie z dotychczasowymi schema-
strowane w pamiętniku), toteż obok zda- tami, to system poznawczy może się bro-
rzeń niezwykłych i niecodziennych sta- nić przed takimi informacjami. Wówczas
rał się zapisywać w swoim pamiętniku wydarzenia skrajnie wyraziste mogą być
zdarzenia jak najbardziej powszednie. To przechowywane znacznie gorzej, ponieważ
pozwoliło mu na porównywanie zdarzeń nie udało się zarejestrować ich w pamięci.
cechujących się dużą wyrazistością (czyli Kolejną cechą, która może wpływać na
zdarzeń niecodziennych) ze zdarzeniami trwałość pamięci autobiograficznej, jest
powszednimi, mało wyrazistymi. Nato- znak emocjonalny zarejestrowanego zda-
miast dane Linton potwierdzają omawianą rzenia. Hipotezy dotyczące wpływu znaku
hipotezę w sposób pośredni i częściowy. emocjonalnego na pamięć są sprzeczne.
Jak wskazywano wcześniej, Linton bar- Z jednej strony mamy psychoanalityczną
dzo wolno zapominała dane rejestrowane koncepcję wyparcia, zgodnie z którą zda-
w swoim pamiętniku, co wyjaśnia się tym, rzenia wywołujące lęk albo stanowiące
że rejestrowała zdarzenia bardzo osobiste, zagrożenie dla ego (a więc zdarzenia
związane z jej unikatowymi przeżyciami. o ujemnym znaku afektywnym) są wypie-
Nie można jednak porównać - na podsta- rane ze świadomości, a tym samym pa-
wie wyników jej badań - tempa zapomi- miętane znacznie gorzej aniżeli zdarzenia,
nania zdarzeń bardzo i mało wyrazistych. których jednostka nie musiała wypierać.
O wyrazistości zdarzeń jako determinancie Nieco dokładniej tę koncepcję omawiają
trwałości pamięci autobiograficznej pisze Ścigała i Maruszewski (1999), wskazując
też Wagenaar (1986), zwracając uwagę na na pewne paradoksy koncepcji wyparcia.
to, że zdarzenia, które w niewielkim stop- Tak więc wedle tej koncepcji zdarzenia
niu różniły się od innych, były stosunkowo 0 znaku ujemnym są wypierane, a zatem
łatwo zapominane. Zdarzenia takie mogły pamiętane znacznie gorzej lub w ogóle za
być łatwo mylone z innymi i człowiek pominane. W badaniach Wagenaara (1986)
mógł mieć ogólne poczucie, że coś miało 1 White'a (1982) uzyskano pewne po
miejsce (na przykład że jadł smażoną rybę twierdzenie dla tej hipotezy - autorzy ci
na obiad), ale nie pamięta ani tego, gdzie stwierdzili, że nieco lepiej pamiętane były
jadł tę rybę, z kim jadł obiad, ani też zdarzenia o znaku pozytywnym, natomiast
tego, czy ryba ta była smaczna, czy też zdarzenia o znaku negatywnym były zapo
nie. Wyniki układają się w spójny obraz, minane łatwiej. Badacze ci nie odwołują
aczkolwiek ta spójność nie jest pełna. się jednak do koncepcji wyparcia, które,
Najbardziej wyraziste zdarzenia to ta- według psychoanalityków, jest procesem
kie, które zupełnie nie pasują do istnie- nieświadomym, ale twierdzą, że odpowie
jących schematów poznawczych. Wobec dzialny jest za to proces tłumienia, który
tego ich kodowanie czy zapamiętywanie ma charakter świadomy.
P A MĘ IĆ A U T O B I O G R A F I C Z N A 241

Z drugiej strony mamy liczne koncepcje komplikuje to, że w miarę upływu czasu
nawiązujące do teorii ewolucji, zgodnie znak afektywny przypisywany jakiemuś
z którymi w interesie organizmu i gatunku zdarzeniu może ulegać zmianie. Coś, co
leży lepsze pamiętanie doświadczeń nega- kiedyś oceniane było jako zdarzenie bardzo
tywnych niż pozytywnych. Taka koncepga nieprzyjemne i stwarzające duże wyzwania
występuje na przykład u Czapińskiego adaptacyjne, może - w miarę upływu lat
(1985). Dobre zapamiętanie zdarzeń nega- - stawać się zdarzeniem neutralnym, albo
tywnych pozwala w przyszłości uchronić nawet pozytywnym. Po latach wspomi-
się przed możliwą szkodą, utratą zdrowia, namy początek nauki w liceum czy na stu-
czy nawet życia. Konsekwencje niepamięci diach jako okres, w którym działo się wiele
zdarzeń o znaku negatywnym są więc interesujących rzeczy, kiedy nawiązywali-
bardzo poważne. Natomiast konsekwen- śmy nowe przyjaźnie, choć dla wielu był to
cje niepamięci zdarzeń o znaku pozytyw- okres związany z poważnymi wyzwaniami
nym oznaczają jedynie utratę okazji do adaptacyjnymi (nowe środowisko, koniecz-
zaspokojenia potrzeb. W badaniach Sta- ność szybkiego przyswajania dużych porcji
wiskiej (2000) wystąpiła nieznaczna ten-
wiedzy i tak dalej). Z drugiej strony coś,
dencja do lepszego pamiętania zdarzeń
co kiedyś było oceniane jako zdarzenie
o znaku ujemnym. Tendencja ta jednak
bardzo pozytywne, może z biegiem czasu
była bardzo słaba - równie słaba jak
tendencja do lepszego pamiętania zdarzeń tracić swój pierwotny blask i ocena tego
0 znaku dodatnim, zaobserwowana przez zdarzenia może zmierzać w kierunku neu-
White'e (1982) i Wagenaara (1986). tralnym.
Obraz związków jest daleki od jasności O tym, że we wpływie znaku emo-
1wszystko wskazuje na to, że oddziaływa cjonalnego na pamięć uczestniczą różne
nie znaku zapamiętywanego zdarzenia na mechanizmy, świadczą szczegółowe wy-
pamięć autobiograficzną może zależeć od niki badań Wagenaara (1986). Wyniki te
wielu mechanizmów. Sprawę dodatkowo przedstawiono w ramce 6.3.

RA MK A 6.3

Wagenaar rejestrował w swoim pa- qonalne. Jednocześnie w kolejnych la-


miętniku trzy właściwości zdarzeń za- tach ujawniał się destrukcyjny wpływ
pisywanych każdego dnia. Były to wy- czasu na pamięć. Ludzie stopniowo za-
razistość, zaangażowanie emocjonalne pominali zarówno zdarzenia wyraziste,
oraz stopień przyjemności lub przy- jak i mało wyraziste zdarzenia wy-
krości. Dwa pierwsze czynniki popra- wołujące duże zaangażowanie emocjo-
wiały poziom przechowania, to zna- nalne oraz zdarzenia wywołujące małe
czy zdarzenia ocenione jako wyraziste zaangażowanie emocjonalne. Krzywe
oraz wywołujące silne zaangażowanie zapominania dla poszczególnych ty-
emocjonalne były pamiętane lepiej niż pów zdarzeń przebiegały równolegle,
zdarzenia mało wyraziste oraz wywo- ale na różnych poziomach. Bardzo
łujące mniejsze zaangażowanie emo- interesujące zjawisko zostało zaobser-
242 P S /C H 0 U 3 G I A P O Z N A N I A

wowane przez Wagenaara przy wpły- R A M K A 6.3 cd .


wie oceny przyjemności zdarzenia na lata pamiętał bardzo mało zdarzeń nie-
przechowanie. Te zdarzenia, które przyjemnych, ale te, które pamiętał,
były oceniane jako mniej przyjemne zapominał bardzo wolno albo nie zapo-
(czyli jako przykre), byty pamiętane minał ich wcale. Dopiero w czwartym
bardzo słabo - zdecydowanie gorzej - piątym roku od momentu zajścia ja-
niż zdarzenia średnio czy bardzo przy- kiegoś zdarzenia ujawnia się destruk-
jemne. Przypomina to skutek pro- cyjne działanie upływu czasu. Zaob-
cesu tłumienia. Równocześnie w ciągu serwowaną zależność można wyjaśnić
trzech pierwszych lat czas nie wpły- trudnościami w kodowaniu zdarzeń
wał destrukcyjnie na poziom prze- nieprzyjemnych. Zdarzenia te kodo-
chowania przykrych zdarzeń. Innymi wane są bardzo wolno i dopiero wtedy,
słowy, Wagenaar przez pierwsze trzy kiedy zostaną zakodowane, może poja-
wić się normalny proces zapominania.

W końcowej części tego paragrafu omó- może z koniecznością wykorzystywania


wię trzy specyficzne zjawiska związane ich w procesie adaptacji społecznej. To
z wpływem czasu na pamięć autobiogra- funkcjonalne wyjaśnienie dostępności wy-
ficzną. Są to „efekt względnej świeżo- darzeń z bliskiej przeszłości z pewnością
ści" (określenie moje - T. M.), amnezja nie jest jedynym możliwym. Klasyczne
dziecięca oraz reminiscencja (Berscheid, teorie uczenia i zapominania wskazują na
1994). kolejny mechanizm, który możemy okre-
„Efekt względnej świeżości" polega na ślić jako krzywą zacierania śladu pamięcio-
tym, że większość naszych wspomnień wego.
to wspomnienia z ostatniego roku. Kiedy Reminiscencja polega na tym, że ludzie
prosi się ludzi o swobodne przypominanie po przekroczeniu pięćdziesiątego roku ży-
wydarzeń z własnej przeszłości, to infor- cia lepiej - niż wynikałoby to z ogólnego
macje na temat zdarzeń z ostatniego roku przebiegu krzywej zapominania (przypo-
stanowią od jednej trzeciej do dwóch trze- mnijmy, że krzywa ta spada w sposób
cich wszystkich wspomnień (Berscheid, jednostajny) - pamiętają zjawiska z okresu,
1994). Im bardziej cofamy się w prze- kiedy mieli od dziesięciu do trzydziestu lat
szłość, tym mniejsza liczba wspomnień. (Berscheid, 1994; Rubin, Wetzler, Nebes,
Badania Crowitza i Shiffmana (1974) oraz 1986). Po raz pierwszy zjawisko to zostało
Rubina (1982) wykazały, że w kolejnych zaobserwowane przez Franklina i Holdinga
okresach pięcioletnich spadek liczby wspo- (1977), którzy stwierdzili, że zaczyna się
mnień ma charakter monotoniczny, to zna- ono ujawniać po przekroczeniu czterdzie-
czy ludzie zapominali w każdym kolejnym stego roku życia. Podobne obserwacje po-
okresie w przybliżeniu tę samą ilość da- chodzą z badań socjologicznych, w których
nych. Względnie lepsza dostępność infor- proszono ludzi o wymienianie najważniej-
macji z niedalekiej przeszłości wiązać się szych - ich zdaniem - zdarzeń z ostat-
R W ĘIIĆ A U T O B IO G R A F I C Z N A 243

niego okresu (Schuman, Rieger, 1992). Ba- stwa. Informacje uzyskiwano od badanych
dano różne grupy wiekowe i sporządzono w wystandaryzowanej rozmowie; informa-
wykresy dla zdarzeń, które powtarzały cje te były weryfikowane za pomocą da-
się najczęściej. Były to następujące zda- nych uzyskanych od matek. Badania w ca-
rzenia: terroryzm, zabójstwo prezydenta łej rozciągłości potwierdziły hipotezę na
Kennedy'ego, wojna w Wietnamie, druga temat dziecięcej amnezji. Jeśli narodziny
wojna światowa i Wielki Kryzys w latach rodzeństwa nastąpiły w okresie do trze-
30. Okazało się, że zdarzenia te były bar- ciego roku życia badanych, nie pamiętali
dzo dobrze pamiętane przez różne grupy oni żadnych szczegółów związanych z tym
ludzi - akurat przez tych, którzy wtedy zdarzeniem. Nieco ponad 10% badanych
mieli od piętnastu do dwudziestu pięciu pamiętało narodziny rodzeństwa, gdy mieli
lat. Dotychczasowe wyjaśnienia tego zja- oni 3-5 lat; procent ten nieznacznie się
wiska okazały się niewystarczające: su- obniżał, gdy liczyli sobie 5-7 lat, a potem
gerowano na przykład, że najważniejsze rósł systematycznie i powoli, gdy mieli od
zdarzenia w życiu człowieka mają miejsce 7 do 9 lat i ponad 9 lat. Conway (1996 b)
w tym właśnie okresie, ale dane Fromholta twierdzi, że w tym okresie dzieci realizują
i Larsena (1992) nie potwierdziły tego takie cele i plany, które nie są dostępne dla
przypuszczenia. Inne wyjaśnienie stwier- Ja ukształtowanego u osoby dorosłej.
dzało, że w tym okresie uruchamiany jest Wprawdzie w literaturze pojawiają się
specyficzny rodzaj kodowania danych w pa- sugestie, że ludzie pamiętają narodziny ro-
mięci autobiograficznej, ale nie było jasne, dzeństwa, kiedy mieli około dwóch lat, ale
dlaczego mechanizm ten przestaje działać Loftus (1993) twierdzi, że możliwe są inne
w latach późniejszych. Ta hipoteza stała się wyjaśnienia owej „pamięci". „Przypomina-
jednak punktem wyjścia dla interesującej nie" sobie tych faktów może być efektem
propozycji wysuniętej przez Fitzgeralda wyprowadzenia pewnych wniosków z wie-
(1988) oraz Conwaya i Rubina (1993), dzy ogólnej na temat tego, co mogło się
według których okres, jakiego dotyczy re- zdarzyć, albo też „fakty" te mogły zostać
miniscencja jest krytyczny dla formowania zarejestrowane przez dziecko ze źródeł ze-
się Ja. Ponieważ w tym okresie tworzy się wnętrznych po ukończeniu drugiego roku
obraz samego siebie, pojawiają się tematy życia. Loftus i współpracownicy (Loftus,
życiowe, które utrzymują się przez resztę Garry, Brown, Rader, 1994) twierdzą rów-
życia. nież, że jeszcze wcześniejsze zdarzenie
Amnezja dziecięca polega na niemal autobiograficzne - moment narodzin - nie
całkowitej niepamięci zdarzeń, które miały może zostać zapamiętane. Traktują oni
miejsce przed piątym rokiem życia (Ber- pamięć o własnym porodzie jako jeden
scheid, 1994; Baddeley, 1993). Systema- z mitów.
tyczne badania nad amnezją dziecięcą Sheingold i Teenney (1982) stwierdzili
zostały przeprowadzone przez Sheingold także, że upływ czasu nie miał ujemnego
i Teenney (1982). Za przedmiot swoich wpływu na liczbę szczegółów, jakie badani
badań wybrali pamięć takich znaczących potrafili odtworzyć. Nawet po upływie
wydarzeń w biografii każdego człowieka, dziesięciu lat pamiętali oni prawie tyle
jakim są narodziny siostry lub brata. Ba- samo szczegółów, co po upływie pięciu
dano osoby, które miały od roku do dzie- lat od chwili narodzin. Osoby badane pa-
więciu lat w momencie narodzin rodzeń- miętały jednak mniej szczegółów aniżeli
244 P S fC H O ID G IA P O Z N A N IA

ich matki. Dodajmy, że matki nie potrafiły się głównie informacje werbalne, a więc
przypomnieć sobie wszystkich szczegó- to, co ktoś potrafi powiedzieć na temat
łów, o które pytano w rozmowie. Dane własnej przeszłości. Tymczasem informa-
te wskazują, że stopień zaangażowania cje odnoszące się do pierwszego roku życia
emocjonalnego wpływa na bogactwo pa- nie mogą być kodowane werbalnie, ponie-
mięci o pewnym zdarzeniu autobiograficz- waż dziecko nie opanowało jeszcze języka.
nym, ale nawet skrajnie silne zaangażo- Informacje autobiograficzne z pierwszego
wanie towarzyszące narodzinom własnego oraz częściowo drugiego roku życia prze-
dziecka nie gwarantuje pełnego zapamię- chowywane są głównie w formie obrazo-
tania wszystkich szczegółów dotyczących wej, a ich opis werbalny gubi wiele danych,
tego zdarzenia. W cytowanych badaniach które niegdyś zostały zarejestrowane w in-
na 37 pytań, jakie zadawano matkom na nej postaci. Słabość tego wyjaśnienia zwią-
temat narodzin własnego dziecka, odpo- zana jest z tym, że amnezja dziecięca obej-
wiadały one średnio na 18 pytań. muje również okres, kiedy dziecko zaczęło
Jedno z możliwych wyjaśnień zjawiska dość sprawnie posługiwać się językiem,
amnezji dziecięcej odwołuje się do faktu, który może być już wykorzystywany jako
że w badaniach nad pamięcią wykorzystuje narzędzie kodowania informacji.

6 .6 . P a m
ę ći a u to b io g ra fic z n a a p s y c h o lo gń ia z e z n a
św ia d ów
k
Pamięć autobiograficzna wykorzystywana tem zeznań. Zdarzenia, które rejestrują
jest do planowania różnych form aktywno- świadkowie, trwają zazwyczaj krótko, mają
ści w życiu codziennym. Pozwala ona na charakter specyficzny, rzadko pasują do
wykorzystywanie własnego doświadczenia schematów, jakie jednostka samodzielnie
życiowego oraz na wybieranie takich form stworzyła, i najczęściej wywołują silne
działania, które mają duże znaczenie dla i negatywne emocje. Jak wynika z koncep-
jednostki i zwiększają szansę zaspokoje- cji Conwaya (1996 a, 1996 b), zdarzenia
nia potrzeb. Istnieją dziedziny, w których specyficzne mogą być trudno „kodowalne"
od dokładności, poprawności i wierności wtedy, kiedy nie pasują one do sche-
odtwarzania danych zawartych w pamięci matów, jakie jednostka stworzyła sobie
autobiograficznej zależy los innych ludzi. w toku dotychczasowego życia. Mogą one
Taką dziedziną są zeznania świadków. Psy- wprawdzie przypominać pewne schematy,
chologia poznawcza zebrała już dużo da- ale są to schematy pochodzące z sytuacji
nych, a także stworzyła koncepcje teore- sztucznych, konstruowanych na przykład
tyczne, które pozwalają określić, w jakich na potrzeby filmu. Świadek napadu na bank
wypadkach ludzie potrafią dokładnie od- może nie dysponować schematem napadu,
tworzyć to, co widzieli lub słyszeli. ponieważ dotychczas mógł nie widzieć rze-
Punktem wyjścia do analizy zeznań czywistego napadu. Może mieć schemat
świadków jest określenie właściwości zda- pochodzący z filmów sensacyjnych, w któ-
rzeń i sytuacji, które mają być przedmio- rych poszczególne zachowania wszystkich
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F I C Z N A 245

uczestników interakcji są starannie re- sem i zawierających wskazówki dotyczące


żyserowane. Jedyną sytuacją, kiedy taki tego, czego należy poszukiwać. Badania
schemat staje się adekwatny, jest sytuacja, poświęcone temu problemowi przeprowa-
w której napad rzeczywisty jest wzoro- dziła Loftus. Jest ona najbardziej znaną
wany na napadzie „filmowym", ale takie badaczką wiarygodności zeznań świadków.
napady rzadko przebiegają do końca w zgo- Loftus początkowo zajmowała się rekon-
dzie ze scenariuszem. Pomimo iż ów sche- strukcyjną pamięcią słów, która nie miała
mat „filmowy" rzadko przystaje do rzeczy- nic wspólnego z badaniami zeznań świad-
wistości, ludzie często wykorzystują go do ków. Przypadkowo spotkała kiedyś swo-
kodowania informaqi. W takim wypadku jego byłego profesora ze Stanfordu, który
kodują nie tyle to, co faktycznie się stało, przeszedł do pracy w administracji rządo-
ale to, co - ich zdaniem - faktycznie po- wej i powiedział jej o dużych funduszach na
winno się stać. Pierwsze źródło błędów po- badanie przyczyn wypadków drogowych.
lega więc na tym, że trudno zapisać pewną Wtedy narodził się pomysł przeprowadze-
informację w pamięci z powodu braku od- nia badań nad pamięcią wypadków dro-
powiednich schematów, lub też z powodu gowych, przy czym, jak wspomina sama
posiadania nieodpowiednich schematów. Loftus, początkowo nie miała ona specjal-
Zdarzenia, których ludzie są świad- nych hipotez ani koncepcji teoretycznych
kami, wywołują z reguły silne emocje dotyczących analizy wyników tych badań
ujemne. Emocje te wywierają dwojakiego (Myers, 1983).
rodzaju wpływ na pamięć. Z jednej strony W jednym z pierwszych eksperymen-
ograniczają zakres pola uwagi, prowadząc tów Loftus (1975) starała się sprawdzić,
do widzenia i pamięci „tunelowej" (Safer, w jaki sposób nowe informacje integro-
Christianson, Autry, Ósterlund, w druku). wane są z już istniejącą wiedzą. W szcze-
Stwierdzono przykładowo, że ludzie, któ- gólności interesowało ją to, jak pewne
rzy byli świadkami lub ofiarami napadów informacje, sugerowane przez pytania do-
rabunkowych, bardzo dokładnie pamiętali tyczące obserwowanego zdarzenia, wpły-
wygląd użytej broni, natomiast słabo pa- wają na pamięć tego zdarzenia. Grupie
miętali szczegóły, które pozwoliłyby ziden- badanych pokazywano film przedstawia-
tyfikować napastnika. jący wypadek samochodowy. Po obejrze-
Z drugiej strony silne emocje ujemne niu filmu badanych podzielono na dwie
mogą sprzyjać szczegółowemu kodowaniu podgrupy. Obie podgrupy, A i B, otrzy-
informacji na temat pewnego zdarzenia. mały takie same zestawy pytań doty-
Dowodzą tego na przykład wyniki badań czących tego, co widziały; jedyna róż-
Yuille i Cuttshalla (1986). Wyniki te przed- nica pojawiła się w pytaniu zawierają-
stawiam w ramce 6.4. cym odniesienie do faktu, który rze-
Osobną sprawą, która ma bardzo duże czywiście miał miejsce (grupa A: „Jak
znaczenie, jest mechanizm wydobywania szybko jechał biały samochód sportowy,
informacji. Jak wskazuje Tulving, któ- kiedy minął znak «Stop»?"), albo też
rego koncepcję mechanizmów wydobycia nie miał miejsca (grupa B: „Jak szybko
przedstawiliśmy w paragrafie 5.3.3. oraz na jechał biały samochód sportowy, kiedy
rycinie 5.14, poprawność odtwarzania jest minął stodołę?"). Po tygodniu badani
funkcją informacji zarejestrowanych w pa- odpowiadali na kilka pytań dotyczących
mięci oraz pytań kierowanych pod jej adre- obejrzanego wcześniej filmu. Wśród nich
246 P S Y C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA

R A M K A 6 .4 .

Yuille i Cuttshall przeprowadzili wy- bezpośrednio po zdarzeniu dokładność


wiady z niezwykłą grupą osób. Grupę ta wynosiła 93%, natomiast po 4-5
tę stanowiło 13 świadków rozmaitych miesiącach obniżała się do 88%. Spa-
morderstw. Przeprowadzano z nimi dek dokładności zeznań by! więc nie-
wywiady dwa dni po popełnieniu wielki. Największe trudności wystą-
zbrodni, której byli świadkami, oraz piły w wypadku identyfikacji twarzy
4-5 miesięcy później. Wyniki wyka- sprawcy. Ludzie popełniają przy iden-
zywały wysoki stopień dokładności tyfikacji wiele błędów, a próby popra-
zeznań (oceniany na podstawie zgod- wienia sprawności identyfikacji twa-
ności z ustaleniami policji i sądu) rzy poprzez specjalne kursy przynoszą
oraz niewielkie pogorszenie tej do- niewielkie efekty (Baddeley, 1998).
kładności w miarę upływu czasu. Inne Najbardziej znany wypadek fałszywej
badania wykazują, że kolor ubrania identyfikacji dotyczy Davida Webba,
sprawcy jest cechą, którą trudno za- skazanego na pięćdziesiąt lat więzie-
pamiętać. Tymczasem w badanej gru- nia za gwałty i kradzieże w sklepach.
pie kolor był podawany poprawnie Skazano go na podstawie rozpozna-
w 66 do 83% wypadków. Okazało nia twarzy przez świadków. Jednakże
się jednocześnie, że te osoby, które pod dwóch latach odbywania kary do
przeżywały najsilniejszy stres, wyka- tych przestępstw przyznał się zupeł-
zywały najwyższą dokładność zeznań: nie inny mężczyzna.

znajdowało się pytanie: „Czy widziałeś waż informacja dotyczyła faktu o peryfe-
stodołę?". Okazało się, że w grupie A rycznym znaczeniu dla danego wypadku.
„widziało" stodołę niecałe 3% badanych, Gdyby ta informacja dotyczyła sprawy
natomiast w grupie B „zobaczyło" ją ponad centralnej dla danego zdarzenia, wówczas
17% osób. Dostarczona później błędna ludzie winni wykazywać silny opór przed
informacja zmodyfikowała zatem pamięć jej zaakceptowaniem. Hipotezę taką po-
pierwotnego zdarzenia - uległo jej ponad twierdzono w jednym z późniejszych eks-
pięć razy więcej badanych aniżeli w grupie perymentów Loftus (1979 b), w którym
A. Z drugiej strony - jeśli już jeste- pokazywano serię przezroczy przedsta-
śmy przy liczbach - ponad 80% badanych wiających kradzież czerwonego portfela
z grupy B nie uległo fałszywej sugestii z torebki pewnej kobiety. Okazało się, że
zawartej w pytaniu. niemal wszyscy badani wykazali odporność
Gdy zastanowimy się dokładniej nad na sugestię, że skradziony portfel był
omówionym eksperymentem, możemy brązowy.
dojść do wniosku, że badani mogli infor- W eksperymentach Loftus pokazano
mację na temat stodoły wprowadzić do nie tylko to, w jaki sposób nowa infor-
pamięci bez żadnych problemów, ponie- macja integrowana jest z dotychczasowymi
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F I C Z N A 247

strukturami wiedzy (i tu możemy odwoły- Dlatego też technika opracowana przez


wać się do teorii schematów), lecz także Fishera i Geiselmana podejmuje próbę
to, w jaki sposób informacja zmysłowa usprawnienia fazy odtwarzania. Opiera się
integrowana jest z informacją werbalną ona na dwóch zasadach ogólnych:
(błędne sugestie docierały do badanych 1. Zasada specyficzności kodowania, wpro
w postaci komunikatu werbalnego). Eks- wadzona przez Tulvinga i Thomsona
perymenty te podkreślają również znacze- (1973), omówiona w paragrafie 5.3.3.
nie społecznego kontekstu przekazywania Przypomnijmy tę zasadę. Głosi ona, że
informacji o pewnym zdarzeniu. Badani im więcej wskaźników występujących
w opisanych eksperymentach nie mieli w fazie odtwarzania pokrywa się z ce
żadnego powodu, by przypuszczać, że zo- chami zarejestrowanymi w fazie kodo
staną celowo wprowadzeni w błąd. Poza wania, tym lepsze jest odtwarzanie.
tym pytania formułowano w taki sposób, 2. Zasada wielości ścieżek dostępu. Im
że trudno było odpowiadać „Nie wiem" więcej ścieżek dostępu do poszukiwa
- w pytaniu zawarta była ukryta suge- nej informacji, tym większa szansa,
stia, że dany fakt rzeczywiście się zdarzy! że informacja ta zostanie wydobyta
i badany powinien mieć informacje na ten z pamięci. Informacja, która jest nie
temat. dostępna przy wykorzystaniu jednej
Przedstawiona tu skrótowo seria badań ścieżki, może zostać odnaleziona, kiedy
miała konsekwencje praktyczne. Fisher znajdziemy inną ścieżkę dostępu.
i Geiselman wraz ze współpracownikami,
opierając się na wielu danych empirycz- Zbieranie zeznań świadków przy uży-
nych oraz na teoretycznych osiągnięciach ciu wywiadu poznawczego wymaga prze-
psychologii pamięci, opracowali „Wywiad strzegania następujących zasad (zasady te
poznawczy", który wykorzystywany jest przedstawiamy w postaci zaleceń adreso-
przez policję przy przesłuchiwaniu świad- wanych do świadków):
ków (Geiselman, Fisher, MacKinnon, Hol- 1. Odnowienie w świadomości kontekstu
land, 1985; Fisher, Geiselman, 1987). osobistego i środowiskowego występu
Twórcy tego wywiadu zwracają uwagę jącego w chwili przestępstwa. W szcze
na to, że większość badań dotyczących gólności świadkowie zachęcani są do
pamięci świadków koncentrowała się na posuwania się w myśli wstecz i do
zniekształceniach pamięci, natomiast nie przypominania sobie własnych działań
wykorzystywano w nich wiedzy na te- oraz towarzyszącego im nastroju.
mat usprawnienia pamięci. Wywiad po- 2. Podawanie każdego szczegółu, jaki się
znawczy skoncentrowany jest właśnie na przypomni, bez względu na to, czy
tym ostatnim aspekcie: Problem polega wydaje się on ważny, czy też trywialny.
na tym, że większość znanych technik 3. Opisywanie sekwencji zdarzeń w róż
usprawniania pamięci odwołuje się do fazy nej kolejności - zarówno w kolejności
kodowania informacji. Ta wiedza jest cał- normalnej, jak i wspak.
kowicie nieprzydatna, ponieważ świadek 4. Opisywanie zdarzenia z innego punktu
przestępstwa nie ma czasu na świadome widzenia (co świadek mógłby zobaczyć,
wykorzystanie skutecznych technik kodo- gdyby stał w innym miejscu albo gdyby
wania informacji. Często nawet nie wie, znajdował się w skórze jakiejś innej
że informacje te warte są zapamiętania. ważnej osoby w chwili przestępstwa).
248 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

Łatwo zauważyć, że dwa pierwsze za- stępne - zasady wielości ścieżek dostępu.
biegi są egzemplifikacjami zasady specy- Dane dotyczące skuteczności wywiadu po-
ficzności kodowania, natomiast dwa na- znawczego przedstawiono w ramce 6.5.

R A M K A 6.5

Badania przeprowadzono na grupie W tym akurat badaniu nie stwierdzono


89 studentów Uniwersytetu Kalifor- wysokiego poziomu błędnych odpo-
nijskiego. Byli oni „świadkami" prze- wiedzi w grupie, w której stosowano
stępstw przedstawionych na filmach hipnozę jako metodę docierania do
szkoleniowych, używanych przez poli- zawartości pamięci, ale w wielu innych
cję w Los Angeles. Były to filmy bar-
dzo krótkie, trwające nie więcej niż 4 | lic z b a s z c zóełów
g
minuty, a przedstawione na nich prze-
stępstwa zawierały wiele elementów
przemocy. Studenci byli przesłuchi-
wani za pomocą jednej z trzech metod:
metody tradycyjnie wykorzystywanej
przez policję, techniki opierającej się
na wykorzystaniu hipnozy oraz wy-
wiadu poznawczego. W tym ostat-
nim wypadku policjantów proszono, w y w ia d
poznaw czy
aby najpierw przedstawili studentom tra d yc yjn e h ip n o z a
cztery zasady wywiadu poznawczego,
a następnie zadawali pytania, zgodnie R Y C IN A 6 .9 ów
P onr a n ie lic z b y p o p r a w n ie
o d tw o rz o n y c h s zócłózwe gp rz y
z tymi zasadami. Uzyskano nagrania z a s to s o w a n iu tr z e c h m e to d
magnetowidowe trwające łącznie 120 p r z e łsu c h a n ia
godzin i materiał w nich zawarty stał A n a l iz a s t a t y s t y c z n a ła w ,y kżea z az aów
r no
się podstawą analizy. Wyniki przed- h ip n o z a , ja k i w y w ia d p o z n a w c z ąy p o z w a la j
stawiające liczbę poprawnie odtwo- o d tw o r zć y is to tn ie ękwsi zą lic z ęb s z c z eógłów
a n że
i li p rz ełusc h a n ie p ro w a d z o n e ąmtra e tod-dy
rzonych szczegółów pokazane są na c y jną (r y c in a z ołas tas k o n s tru o w a n a n a -p o d s ta
rycinie 6.9. w ie d a n y c h z a m ie s z c z o n y c h w p r a c y F is h e r a
Jednocześnie stwierdzono, że licz- i G e is e lm a n a ).
ba błędnie odtworzonych szczegółów
we wszystkich trzech grupach nie badaniach dzieje się inaczej: hipnoza
różni się na poziomie istotnym. Oka- jest krytykowana ze względu na to,
zało się także, że różnice między że zwiększa podatność na sugestię,
grupami w zakresie liczby poprawnie a tym samym ułatwia podawanie odpo-
podanych szczegółów utrzymują się wiedzi, które mogły zostać zasugero-
na korzyść stosowania hipnozy i wy- wane przez przesłuchującego (Smith,
wiadu poznawczego, kiedy pod uwagę 1983; Orne, Soskis, Dinges, Orne,
bierze się 20 najważniejszych faktów. 1984).
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F I C Z N A 249

Wyniki podobne do przedstawio- RAM KA 6.5 cd.


nych na rycinie 6.9 uzyskano w ba- d) świadek zaszczepiany jest prze
daniu nad osobami, które nie były ciwko zakłócającemu oddziaływa
studentami (Geiselman, Fisher, Mac- niu informacji odbieranych po zda
Kinnon, Holland, 1985). Wyniki te rzeniu; informacje te nie mieszają
można zatem zgeneralizować na szer- się z informacjami zarejestrowa
szą populację świadków. Technika wy- nymi w czasie danego zdarzenia;
wiadu poznawczego została zmodyfi- e) wywiad poznawczy nie podwyż
kowana przez jej twórców, tak że przy- sza zaufania świadka do własnych
nosi ona jeszcze lepsze wyniki; jed- zeznań. Silna wiara w prawdzi
nak szkolenie użytkowników zabiera wość własnych zeznań nie jest
znacznie więcej czasu niż w wersji wcale gwarantem ich prawdziwo
pierwotnej. ści, czego najlepszym przykładem
Wywiad poznawczy jest techniką jest zjawisko pamięci „działającej
bardzo skuteczną, ale budzi wiele na zasadzie lampy błyskowej".
dyskusji. Obszerna dyskusja, obej-
mująca zarówno kwestie teoretyczne, Wywiad poznawczy ma również
jak i aplikacyjne, odbyta się na ła- pewne wady i ograniczenia. Warto
mach elektronicznego pisma Psycolo- o nich pamiętać, by nie stosować tej
ąuy (Memon, Stevenage, 1996; Keb- techniki tam, gdzie jest mało sku-
bell, Wagstaff, 1996; Higham, Roberts, teczna. Wady i ograniczenia wywiadu
1996). Brak miejsca nie pozwala jed- poznawczego przedstawiają się nastę-
nak na dokładniejszą jej prezentację. pująco:
Na zakończenie tych uwag zesta- a) Może on prowadzić do wzrostu
wimy krótko zalety i wady wywiadu liczby błędów. Jest to szczegól
poznawczego. Do zalet należą kolejno: nie prawdopodobne w takich wy
a) wzrost liczby poprawnie odtwarza padkach, kiedy osoba prowadząca
nych informacji; ta właściwość zo przesłuchanie stara się uzyskać
stała zilustrowana na rycinie 6.9; więcej informacji, niż faktycznie
b) utrzymanie dokładności zeznania pamięta dana osoba. Mówiąc ina
na niezmienionym poziomie; w in czej, mogą pojawiać się błędy typu
nych technikach przesłuchiwania „fałszywego alarmu". Wypadki ta
, wzrostowi liczby odtwarzanych in- kie opisuje teoria detekcji sygna
formacji towarzyszy spadek do- łów, omówiona w paragrafie 3.3.1.
kładności zeznań, czego nie ob- Jak wskazują cytowane tam uwagi,
serwuje się w wypadku wywiadu możliwa jest taka sytuacja, w któ
poznawczego; rej wzrostowi liczby poprawnych
c) wywiad poznawczy jest tak zapro detekcji towarzyszy wzrost liczby
jektowany, że pozwala uniknąć sto fałszywych alarmów.
sowania pytań naprowadzających; b) Osoby posługujące się wywiadem
poznawczym muszą przejść spe-
250 P S Y C H 0 U 3 G IA P O Z N A N I A

cjalne przeszkolenie. Pierwsza R A M K A 6 .5 c d .


wersja tej techniki wymagała bar- mniej niż osiem lat. Dopiero powy-
dzo krótkiego szkolenia, natomiast żej tego wieku pojawiają się zdol-
wersja zmodyfikowana wymaga ności pamięciowe i metapamię-
szkolenia dłuższego. ciowe, pozwalające na skorzystanie
c) Użytkownicy winni spełniać pewne z dobrodziejstw tego sposobu zbie-
standardy intelektualne. Wymaga rania zeznań.
się od nich ciągłego przestrzegania e) Wywiad poznawczy zabiera znacz-
wszystkich czterech zasad, wymie nie więcej czasu, stąd też nie
nionych wcześniej. można go stosować na przykład
d) Wywiadu poznawczego nie można w wypadku, gdy świadek jest ranny
stosować wobec dzieci mających i zagraża mu niebezpieczeństwo
utraty życia.

Przedstawione wyniki wskazują, że ak- Procedury aktywizowania pamięci mają


tywizowanie różnych strategii wydobycia jednak i drugą stronę, znacznie ciem-
oraz dostarczanie pewnych wskazówek niejszą. Posługując się tymi procedurami,
może ułatwić odtwarzanie pierwotnego można doprowadzić do odtwarzania zda-
zdarzenia. Dalsze badania, których już tu rzeń, z którymi jednostka nigdy się nie
nie będziemy szczegółowo omawiać, wy- zetknęła - jest to tak zwany syndrom
kazały, że nowe informacje uzyskane po fałszywej pamięci (Loftus, Ketcham, 1994;
pewnym zdarzeniu (na przykład wypadku) Loftus, Pickrell, 1995; Pope, 1996, 1997).
zastępują informacje wcześniejsze. Nawet Prawne aspekty tego zagadnienia oma-
wtedy, kiedy ludziom się powie, że ta wiają Ermsdorff i Loftus (1993). Można
nowa informacja jest błędna, pamiętają też doprowadzić do tego, że człowiek
ją lepiej aniżeli wcześniejszą informację będzie przekonany, iż zjawisko, jakie so-
prawdziwą. Stwierdzono na przykład, że bie tylko wyobraża, faktycznie wystąpiło
sędziowie lepiej pamiętali zeznania świad- w jego osobistej przeszłości. Dzieje się
ków, które w świetle późniejszych usta- tak nawet wtedy, kiedy człowiek wie, że
leń okazały się fałszywe, niż wcześniej- sobie wyobraża dane zjawisko. Po jakimś
sze zeznania innych świadków, które były czasie nabiera on przekonania, że to zja-
prawdziwe. Stwierdzenie takiego faktu wisko mogło wystąpić w jego przeszłości.
ma olbrzymie konsekwencje praktyczne: Szerzej na ten temat piszę w złożonej do
wskazuje ono, jak wielkie znaczenie ma druku pracy poświęconej inflacji wyobraźni
dokładne rejestrowanie na przykład całego (Maruszewski, w druku b). O teoretycz-
przewodu sądowego. Gdyby opierać się nych i klinicznych konsekwencjach inflacji
tylko na pamięci osób uczestniczących wyobraźni piszą Garry i Pollaschek (2000).
w tym przewodzie, trudno byłoby dojść do Analiza tych zjawisk stawia przed psy-
ustalenia prawdy. chologiem bardzo ważne pytania doty-
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F IC Z N A 251

czące etycznych aspektów udostępniania sko psychologów w Stanach Zjednoczo-


wiedzy psychologicznej innym specjali- nych. Znajomość tych problemów może
stom. Mogą oni wykorzystywać tę wiedzę zmniejszyć potencjalne zagrożenia zwią-
wbrew interesom wielu osób. Co wię- zane z wykorzystywaniem technik aktywi-
cej, zdarzało się, że sami psychologowie zaqi pamięci w praktyce psychologów oraz
zaszczepiali ludziom fałszywe wspomnie- w praktyce innych specjalistów, którym
nia. Dyskusja dotycząca tego problemu psychologowie przekazują swoją wiedzę
bardzo silnie zantagonizowała środowi- i umiejętności.
7 W y o b ra
źn ia

7 .1 . T ra d y c y jn e k o n c e p c jeźnwiy o b ra
Wyjdźmy od rozróżnienia między wyobra- Same wyobrażenia są umysłowymi
żeniami a wyobraźnią. Wyobraźnia^ jak obrazami rzeczywistości, przypominają-
podają słowniki - jest zdolnością do two- cymi spostrzeżenia, tyle tylko, że poja-
rzenia wyobrażeń, a w szczególności wy- wiają się one pod nieobecność pewnego
obrażeń twórczych. Ktoś, kto ma bogatą obiektu. Mogą być więc wydobywane z pa-
wyobraźnię, potrafi tworzyć obrazy przed- mięci, albo też mogą być konstruowane
miotów, z którymi nigdy się nie zetknął. z elementów zawartych w pamięci. Te
Ta zdolność jest wykorzystywana przez podstawowe rozróżnienia pozwolą nam
człowieka w sposób intencjonalny, to^zna- swobodniej śledzić zarówno rozważania
czy tworzy on wyobrażenia wtedy, kiedy teoretyczne, jak też zrozumieć dysku-
jest mu to z pewnego względu potrzebne. sje, które toczyły się wśród psycholo-
W filozofii analitycznej zwraca się uwagę gów zajmujących się wyobraźnią. Dyskusje
na wieloznaczność terminu wyobraźnia.^Z te odnosiły się nie tylko do właściwo-
jednej strony wyobraźnia to zdolność do ści i pochodzenia wyobrażeń, lecz także
tworzenia wyobrażeń, z drugiej natomiast do fundamentalnych problemów tworzenia
jest to zdolność do tworzenia przypusz- reprezentacji.
czeń, hipotez, do udawania oraz myśle- W psychologii klasycznej wyobraźnia
nia twórczego (Flew, 1979). Posługiwanie traktowana była jako zjawisko ściśle zwią-
się wyobrażeniami zmienia w znacznym zane ze spostrzeganiem. Niekiedy nawet
stopniu nasze funkcjonowanie poznawcze, twierdzi się, że wyobraźnia stanowi pe-
a w pewnych wypadkach może także wpły- wien rodzaj podźwięku po spostrzeganiu.
wać na funkcjonowanie naszego organi- Wyobrażenie traktowane jest jako obraz
zmu, czy nawet na nasze zdrowie. Sze- przedmiotu, który przestał działać na na-
rzej będzie mowa o tym w dalszych czę- sze zmysły. Tego typu wyobrażenia okre-
ściach rozdziału. Wyobraźnia rozumiana ślano mianem wyobrażeń odtwórczych.
jest także jako pole, na którym pojawiają Skrajnym wypadkiem wyobrażeń odtwór-
się wyobrażenia (Thomas, 1999). W ta- czych są wyobrażenia ejdetyczne. Cechują
kim wypadku wyobraźnia rozumiana, jest się one fotograficzną dokładnością. Bada-
w sposób zbliżony do świadomości czy nia nad obrazami ejdetycznymi przedsta-
pamięci operacyjnej. wiono w ramce 7.1.
W O B RŹN
AI 253
A

RAM KA 7.1

Obrazy ejdetyczne (gr. eidos - to, co cze, mogą być rzutowane na neutralną
jest widziane) były badane przez Jaen- powierzchnię, a o ich naoczności po-
scha już w latach dwudziestych (cyt. średnio świadczy to, że podczas ich
za: Woodworth, Schlosberg, 1963). opisywania ludzie posługują się cza-
Jaensch pokazywał swoim badanym sem teraźniejszym. Według Habera
obraz przez okres do 40 sekund, a na- obrazy ejdetyczne występują u około
stępnie prosił o opisywanie go, kiedy 8% dzieci w wieku 7-12 lat i tylko
badany patrzył na szarą powierzchnię. u 0,1% dorosłych. Zdolność do tworze-
Niektóre badane przez niego osoby nia obrazów ejdetycznych nie koreluje
potrafiły opisywać obraz z fotogra- z żadnymi zdolnościami poznawczymi;
ficzną dokładnością - opis taki był nie wykryto również u tych osób
możliwy, kiedy od momentu schowa- jakichkolwiek zaburzeń neurologicz-
nia pierwotnego obrazu upłynęło kilka nych.
sekund do minuty lub więcej. Jaensch Wprawdzie badania nad obrazami
stwierdził, że obrazy ejdetyczne wy- ejdetycznymi były krytykowane za
stępowały głównie u dzieci, natomiast nadmierne poleganie na danych feno-
u dorosłych były rzadkością. O trwało- menologicznych, ale udało się opra-
ści obrazów ejdetycznych świadczy to, cować takie metody badawcze, które
że badani potrafili opisywać je werbal- mają charakter obiektywny. Stromeyer
nie; opis ten, a także poprzedzający go i Psotka (1970) eksponowali swoim
przekład z kodu werbalnego na obra- badanym bezsensowne układy kro-
zowy zabiera trochę czasu i wymaga pek, jeden po drugim. Niektórzy ba-
przekodowania obrazu na słowa. dani potrafili łączyć je ze sobą tak,
Badania Jaenscha były kontynu- że powstawały obrazy rzeczywistych
owane przez Allporta (1924), a bar- przedmiotów. Wynika stąd, że obraz
dziej współczesną analizę obrazów ej- pierwszego układu kropek musiał być
detycznych przedstawił Haber (1979). przechowywany w dokładnej postaci
Odnotowuje on, że obrazy ejdetyczne tak długo, dopóki nie pojawił się drugi
różnią się od obrazów następczych zbiór. Dopiero wtedy możliwe sta-
- powidoków. Obrazy ejdetyczne są wało się połączenie obu zbiorów, tak
dokładnym odzwierciedleniem danego że powstawał sensowny obraz. Prze-
obrazu czy obiektu, a podczas po- rwa między ekspozycjami obu zbiorów
ruszania oczyma ich lokalizacja się kropek wynosiła dziesiątki sekund,
nie zmienia (obrazy następcze zmie- a więc dłużej, aniżeli wynosi czas
niają swoje położenie, gdy ruszamy przechowania w pamięci ikonicznej.
oczyma). Tak samo jak obrazy następ-
254 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

wyobrażeń odtwórczych wyróż- logowie i filozofowie nauki, skłanialiby się


niano wyobrażenia twórcze, to jest przed- w stronę odpowiedzi przeczącej. W dziele
stawienia przedmiotów, z którymi jed- artystycznym czy naukowym potrafią oni
nostka uprzednio nigdy się nie zetknęła. dostrzec pewne wpływy tradycji, pewne
W wyobrażeniach twórczych napotykamy pomysły, które pojawiły się kiedyś u in-
zarówno przedmioty stanowiące konglo- nych, ale obecnie zostały wykorzystane
meraty innych obiektów, jak też kombina- w odmienny sposób i tak dalej. Można
cje, które trudno sprowadzić do prostego zatem powiedzieć, że to, co jest twórcze
złożenia części innych obiektów. Klasycz- w sensie subiektywnym (dla twórcy - ar-
nym przykładem „składanki" może być tysty lub uczonego), nie musi być twórcze
sfinks lub j>egaz. Każdy z tych obiektów w sensie obiektywnym.
może być interpretowany jako efekt połą- ^Współcześnie podział na wyobraźnię
czenia właściwości człowieka i zwierzęcia. twórczą i odtwórczą powoli zanika. Dzieje
Matthews (1969) taką aktywność intelek- się tak nie dlatego, że trudno znaleźć
tualną pogardliwie określa mianem cie- elementy twórcze w samej wyobraźni, ale
sielstwa umysłowego. Przykładami kom- z całkiem innego powodu. Współcześnie
binacji, które trudno interpretować jako bowiem spostrzeganie nie jest traktowane
proste składanki, są dzieła sztuki. Dzieła jako proces odtwórczy, lecz jako proces
te - w szczególności dzieła sztuki niefigu- konstrukcyjny. Wracając do przedstawio-
ratywnej - musiały przedtem istnieć jako nej w rozdziale 2 teorii cyklu percepcyj-
wyobrażenia w umysłach ich twórców. nego Neissera (1976), możemy się prze-
Wyobrażenia określone tu jako „skła- konać, że obraz zmysłowy stanowi wynik
danki" tylko na pozór mają charakter procesu konstruowania, w którym wyko-
twórczy, jako że do ich budowy wykorzy- rzystywane są trzy grupy danych: dane
stywane są „cegiełki" dobrze znane z do- sensoryczne, dane pamięciowe i dane,
tychczasowego doświadczenia. Nietrudno które są wynikiem procesu eksploracji.
zauważyć, że w wielu konstrukcjach two- Neisser twierdzi, że procesy eksplora-
rzonych przez człowieka punktem wyjścia cji nie ograniczają się tylko do aktywności
są znane uprzednio elementy. Pierwsze narządów zmysłowych. Człowiek aktywnie
samochody były klasycznym przykładem poszukuje informacji, które pozwoliłyby
dołożenia do konnego pojazdu silnika pa- zweryfikować jego oczekiwania. Pewne
rowego, a później spalinowego. Z wyobra- procedury poszukiwawcze, włączając w to
żeniem twórczym sensu stricto mieliby- aktywność lokomotoryczną, automatyzują
śmy do czynienia wówczas, kiedy nowy się i mogą być uruchamiane mimo braku
byłby nie tylko przedmiot pojawiający się określonego obiektu. Te procedury dają
w naszej wyobraźni, lecz także elementy, w wyniku to, co subiektywnie określamy
z których zostałby zbudowany. Czy rzeczy- mianem wyobrażenia. Po to by wywołać
wiście takie wyobrażenia istnieją? Z pew- u siebie wyobrażenie, wcale nie musimy
nością twórcy - zarówno ci, którzy zajmują sięgać do pamięci wzrokowej - wystar-
się twórczością artystyczną, jak i ci, którzy czy, że wykonamy (zazwyczaj nie zda-
zajmują się twórczością naukową - od- jąc sobie w ogóle z tego sprawy) kilka
powiedzieliby twierdząco na to pytanie. ruchów gałek ocznych, które uprzednio
Z drugiej strony jednak ci, którzy analizują zaangażowane były w spostrzeganie ja-
ich wytwory, a więc krytycy czy metodo- kiegoś obiektu. Fragment tej procedury
W Y O B RŹNA I 255
A

poznawczej uruchamia pozostałe ruchy, żeniami. Można wymienić trzy grupy ta-
dzięki czemu pewien obraz mamy jak kich badań:
żywy przed oczami. Aktywność ta ma
1. Badanie reakcji odroczonych. Omó
jednak charakter twórczy, ponieważ zwią-
zana jest z poszukiwaniem informacji. Na wimy je na przykładzie badania nad
szympansami. Eksperymentator w obe
ten twórczy charakter zwracał już bardzo
dawno temu uwagę Kazimierz Twardowski cności szympansa chowa banan pod
jeden z kolorowych kubków odwróco
(1965), który pisał: „Jeżeli więc wyobra-
żenie nie jest odnowionym spostrzeże- nych do góry dnem. Następnie kubki
te są zasłaniane za pomocą opuszczanej
niem w ogóle, ani prostym odtworze-
niem wrażeń, nie pozostaje nic innego, kurtyny i po upływie kilku lub kilkuna
stu minut wypełnionych jakąś inną ak
jak upatrywać je właśnie w syntezie wra-
żeń (...). Jako synteza wrażeń wyobraże- tywnością pozwala się szympansowi na
poszukiwanie jedzenia. Zwierzę zazwy
nie opiera się wprawdzie na wrażeniach
- czy to doraźnych czy to odnowionych czaj za pierwszym razem trafia do wła
ściwego kubka. Trafia ono także wtedy,
- ale nie jest prostym ich odtworzeniem;
może zatem opierać się na jakichkolwiek kiedy w okresie odroczenia kubki za
mienia się miejscami, co wskazuje na
wrażeniach, byleby tylko dała się z nich
utworzyć odpowiednia całość" (s. 126). to, że w jego wyobraźni znajduje się
nie tylko informacja o przestrzennej lo
Wprawdzie Twardowski mówi o konstru
owaniu wyobrażeń z wrażeń, ale sama idea kalizacji przynęty, lecz także informacja
o barwie kubka, pod którym ta przynęta
konstruowania jest przezeń bardzo jasno
zarysowana. została ukryta. Można do tej proce
dury wprowadzić kolejną modyfikację.
Wyobrażenia nie są zjawiskami cał-
kowicie subiektywnymi, związanymi ze Po schowaniu banana pod określony
kubek można w okresie odroczenia,
świadomością, czy też umiejętnością po-
sługiwania się językiem. Wiele danych kiedy wszystkie kubki znajdują się za
kurtyną, zamienić banan na marchew,
wskazuje na to, że wyobrażenia występują
u małych dzieci, które nie opanowały która jest oczywiście znacznie mniej
atrakcyjna. W takim wypadku znale
jeszcze języka, a nawet mogą występować
u zwierząt. Przykłady badań nad małymi zienie marchwi nie kończy aktywno
ści zwierzęcia - „zawiedziony" szym
dziećmi omawialiśmy w rozdziale 2. Przy-
pomnijmy cytowane tam badanie Spelke pans szuka dalej. Dowodzi to zatem,
iż w jego wyobrażeniu znajduje się
(1982), W badaniach tych eksperymen-
tator przykrywał zabawkę pieluszką. Po informacja na temat rodzaju schowanej
przynęty. Przegląd badań nad reakcjami
jakimś czasie dziecku pozwalano ściągnąć
pieluszkę, albo też eksperymentator sam odroczonymi można znaleźć w podręcz
niku Woodwortha i Schlosberga (1963).
ją usuwał. Dzieci były bardzo zaskoczone,
2. Badania nad wyobrażeniami szym
kiedy okazywało się, że pod pieluszką nie
pansów dotyczącymi własnej osoby.
ma żadnej zabawki, albo też znajduje się
tam zupełnie inna zabawka. Celowo używam tu terminu „osoba",
ponieważ zachowanie szympansów wy
Jeszcze bardziej zadziwiających wyni-
ków dostarczyły badania nad zwierzętami, kazało, że mają one wyraźne poczu
cie tożsamości. W eksperymencie Gal-
dowodzące, że posługują się one wyobra-
256 P S T C H 0 U 3 G IA
P O Z N A N IA

lupa (1970) szympansom wstawiano do 3. Badania nad halucynacjami u szympan-


klatki duże lustro. Początkowo trakto- sów. Halucynacje mogą być traktowane
wały one swoje odbicie jako inną małpę jako specyficzny^-^^padek wyobrażeń,
i próbowały nawiązać z nią kontakt. Jed- Tctore mają źródło wyłącznie w~~Qmy-
nakże po pewnym czasie „dochodziły śle, a nie są obrazem rzeczywiście
do wniosku", że w lustrze znajduje istniejących przedmiotów. Hebb (1969)
się ich własne odbicie. O tym, że tak opisuje wyniki badań nad reakcjami
było rzeczywiście, świadczyły zmiany paniki u szympansów. Panikę u tych
ich zachowania w następnej części eks- zwierząt wywoływał widok realistycz-
perymentu. Gallup uśpionym szympan- nie odtworzonej głowy szympansa le-
som malował dużą czerwoną plamę nad żącej na talerzu. Po pewnym czasie
łukiem brwiowym, posługując się farbą u tych zwierząt pojawiły się halucyna-
bezzapachową. Po przebudzeniu szym- cje. Szympanse zachowywały się tak,
pansy były umieszczane w osobnych jak gdyby zrywały owoce z nieistniejącej
klatkach, tak że nie mogły się na- gałęzi.
wzajem widzieć. Pierwsze pół godziny
szympansy spędzały bez lustra. W tym
czasie w zasadzie nie wykryto żadnych Przedstawione badania wskazują, że
wskaźników sugerujących, że małpy wyobrażenia, które dawniej traktowano
zauważyły jakieś zmiany swojego wy- jako zjawiska całkowicie subiektywne,
glądu. Potem zakładano z powrotem lu- mogą występować u zwierząt wyższych.
stro w klatce. W ciągu następnej półgo- Co więcej, wskaźniki ich występowania
dziny szympansy wykonały od czterech nie muszą sprowadzać się do danych
do dziesięciu reakcji wskazujących, że subiektywnych. Czy zatem można ba-
uświadomiły sobie zmiany w swoim dać wyobrażenia u ludzi bez koniecz-
wyglądzie. Analogiczne zjawisko nie ności zbierania introspekcyjnych opisów
pojawiło się u innych małp -jeden z ob- tego, co pojawiło się w ich świadomo-
serwowanych przez Gallupa makaków ści? W dalszych częściach tego rozdziału
miał w ciągu pięciu miesięcy dostęp przekonamy się, że jest to możliwe, że
do lustra przez około 2400 godzin, ale istnieje wiele technik umożliwiających
potem nie pojawiły się żadne wskaźniki częściowe ominięcie trudności, jakie wiążą
dostrzeżenia zmiany własnego wyglądu się z wykorzystywaniem danych intro-
(Gallup, 1979). spekcyjnych.

7 .2 . T e o ria w y oźnb iraja k o p o le s p o ru o m e c h a n iz m y


tw o rz e n ia re p re z e n ta c ji
W latach siedemdziesiątych pojawiło się czy! tego, czy istnieje jeden lub więcej
wiele badań i koncepq'i teoretycznych, sposobów tworzenia reprezentacji. Wbrew
których znaczenie wykracza poza samą pozorom odpowiedź na to pytanie nie
dziedzinę wyobraźni. Podstawowy pro- była wcale taka oczywista, a niektóre
blem, jaki próbowano rozstrzygnąć, doty- z zaproponowanych rozwiązań dość wyraź-
m O B R ŹAN I 257
A

nie odchodziły od tego, co wiemy o na- mają pewną wielkość i położenie w prze-
szych reprezentacjach umysłowych z in- strzeni oraz przyjmują pewną pozycję. Te
trospekcji. Wypracowano dwa stanowiska, właściwości są ujmowane bezpośrednio
które określimy mianem stanowiska obra- w wyobrażeniu, a nie są reprezentowane
zowego i stanowiska abstrakcyjnego (albo w sposób symboliczny (Kosslyn i in., 1978;
opartego na sądach - w języku angiel- Kosslyn, 1981).
skim mówi się o propositional theory). Naj- Kosslyn po polemice z Pylyshynem na
pierw omówimy każde z tych stanowisk łamach Psychological Review w 1981 roku
z osobna, a następnie przedstawimy ar- zmodyfikował swoją koncepcję i przedsta-
gumenty przemawiające na rzecz każdego wił bardziej szczegółowo proces genero-
z nich. wania wyobrażeń. Proces ten omówimy
dokładniej, ponieważ pokazuje on jedną
z możliwych interpretacji mechanizmu
7 .2 .1 .
tworzenia reprezentacji. Kosslyn (1994)
S tan o w is k o o b ra zo w e twierdzi, że w naszym systemie poznaw-
Stanowisko to ma swoje korzenie już w fi- czym występują dwa rodzaje reprezentacji:
lozofii starożytnej, u Platona i u Demo- reprezentacje głębokie oraz reprezentacje
kryta (Thomas, 1999). Na pierwszy rzut płytkie. Reprezentacje głębokie przecho-
oka jest ono bardziej zgodne z wiedzą wywane są w pamięci trwałej w. postaci
potoczną, ponieważ przyjmuje istnienie opisów strukturalnych, złożonych z twier-
generowanych przez człowieka obrazów dzeń. Na rycinie 7.1. przedstawiono prosty
umysłowych. Jednakże mechanizm gene- wzór, który może być przechowywany
rowania tych obrazów jest już odległy od w pamięci trwałej.
wiedzy potocznej, w której przyjmuje się,
że wyobrażenia są efektem oddziaływania
naszej woli na nasze świadome życie psy-
chiczne. Wyobrażam sobie pewne rzeczy
wtedy, kiedy mi na tym zależy.
Głównymi przedstawicielami stano-
wiska obrazowego są Shepard (She-
pard, Metzler, 1971; Shepard, 1984) oraz
Kosslyn (1981). Wedle pierwszej wersji
stanowiska obrazowego wyobrażenia są
reprezentacjami analogowymi i holistycz- R Y C IN A 7 .1 P ła
r zdy kw z o ru re p re z e n łęb
ta cojik gie j
nymi, oddającymi ciągłą naturę rzeczywi- W zór te n mżeo b ćy p rz e c h o w y w a n y węcpi atrmwiłea j
stości. Przypominają obrazy rzeczywistych ja k o : a ) 1 6ól , p t w o rącz y c h k w a d r a t , órw y mk t p o la
przedmiotów. Wyobrażenia w porównaniu c z a rn e b ieąg pn o p rz ątn
e k e j o d le w e górn o eg g o ro g u d o
p ra w e g o d o ln e g o ; órb ) 1z6b ól,
ip u p o ądrz k o w a n y c h w 4
ze spostrzeżeniami cechują się mniejszą r zęd y p o 4 p o la wżd ykma ręd z z ie , p r z y c z y m p o le
wyrazistością. Kosslyn powiada, że mają p ie rw s z e , óste
s z , je d e n a s te i s z e s nąacsztea rns e . M żnoa
one charakter ąuasi-obrazowy (ąnasi-pic- ta kże w ie r s z e o z n ća clitez y ra m i a , b , c i d , a k o lu m n y
torial)'. przedstawiają informacje w pew- c y fra m i 1 , 2 , 3 i 4żn. aM no a ęps t n ie , p o dąca j o z n a c z e n ia
w s pó łr zęd n y c h kżda e g o p o la , pć,o dcaz y je s t o n ołe b, ia
nym medium przestrzennym i pod pew- c z y c z a r n e . N ieżnzie a le je d n a k o d s p o s o b u o p is u
nymi względami przypominają obraz na w e rb a ln e g o re p re z e n łębta cojak agęd
b z ie ta k a s a m a w e
ekranie kineskopu. Wyobrażane obiekty w s z y s tk ic h w y p a d k a c h .
258 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

Zbiór twierdzeń składających się na być spostrzegany „okiem duszy". Można


reprezentację głęboką tego wzoru nie jest powiedzieć, że wyobrażenie jest odczyta-
dostępny świadomości. Może on - jak niem informacji zawartych w reprezentacji
wskazuje objaśnienie do ryciny 7.1 -przyj- głębokiej. Procesy zaangażowane w two-
mować różne postaci. rzenie wyobrażenia przedstawione są na
Zapis w pamięci trwałej musi być zapi- rycinie 7.2.
sem ekonomicznym i z tego powodu wi- Analogicznie przedstawia się sytuacja
nien uwzględniać relacje między cechami, w zakresie wyobrażeń słuchowych, kiedy
które mają charakter trwały. W reprezen- z pamięci trwałej pobierane są informaq'e,
tacji głębokiej cechy zapisywane są na które następnie lokowane są w buforze
„modłę Gibsonowską", to jest obejmują słuchowym. Sięgając do teorii pamięci
stałe związki między właściwościami, a nie operacyjnej, możemy stwierdzić, że bufor
właściwości, które mogą ulegać zmianie. wzrokowy przypomina tę część pamięci
Analizę zadania stojącego przed systemem operacyjnej, którą określamy mianem bu-
poznawczym przy zapisywaniu reprezenta- fora wzrokowo-przestrzennego, natomiast
cji głębokiej przedstawiono w ramce 7.2. w wypadku wyobrażeń słuchowych uru-
Kosslyn twierdzi, że reprezentacja głę- chamiamy pętlę fonologiczną (por. par.
boka jest podstawą konstruowania ąuasi-- 5.3.1.1. oraz ryc. 5.8). Potrafimy wyobra-
obrazu. Proces ten zachodzi w buforze żać sobie glosy innych ludzi czy zasłyszane
wzrokowym. Taki skonstruowany obraz niegdyś melodie. Badania Kosslyna, Se-
staje się dostępny świadomości i może gera, Pani i Hillgera (1990) wykazały jed-

RAMKA 7.2

Zapewne wielu Czytelników zetknęło kilkuset kilobajtów. Następnie, patrząc


się z fotografią cyfrową. W cyfro- w lustro, obróćmy głowę w lewo.
wym aparacie fotograficznym obraz Róbmy to powoli i stale przyglądajmy
powstaje w pamięci aparatu, a nie na się sobie. W końcu przestaniemy wi-
kliszy fotograficznej. Gdyby w syste- dzieć twarz. Ile było kolejnych po-
mie wzrokowym - w okolicach wzro- łożeń twarzy, kiedy rozpoznawaliśmy
kowych kory mózgowej, czyli w pła- siebie? Ile kilobajtów wymagało roz-
tach potylicznych - przechowywane poznanie naszej twarzy? Idźmy dalej
były obrazy, to pamięć wzrokowa przy- - twarze ilu osób potrafimy rozpo-
pominałaby pamięć cyfrowego aparatu znać bez trudu w różnych położe-
fotograficznego. Zdjęcie średniej ja- niach? Twarze tych osób potrafimy
kości w takim aparacie zajmuje od sobie także wyobrazić. Przy założeniu
kilkudziesięciu do kilkuset kilobajtów. przechowywania osobnych obrazów
Podejdźmy do lustra i przyjrzyjmy wymagałoby to olbrzymich zasobów
się sobie - jeśli rozpoznajemy siebie, pamięciowych, znacznie przekraczają-
to korzystamy z kilkudziesięciu do cych to, czym dysponujemy.
m O B RŹN
A IA 259

BUFOR W ZROKOW Y OKO


FU N K C JA IN TE R P R E TA C Y JN A O b ra z o b ie k tu
„O K A D U S Z Y " .R e p re z e n ta c ja

K s z tałt: C z y lin ieą s


s k ośn e ?
C z y s p o ty ąk asjęi w m ie js c u ?
K rz y w e ? ...

P A MĘI Ć T R W ŁAA
„R EP R E ZE N TA C JA
GŁĘB O K A "

(P rz e p is z /p ro
ą, sktrz y ąw/ z
m ie js c a x , y w m ie js c e p , q ../

R Y C IN A 7 .2 P r o c e s tw o rz e n iażewn yiao bwrap o s taq cu ia s i- o b ra w


z uśw ie tle k o n c e p c ji K o s s iy n a

S y s te m p o z n a w c z y s p ra w d z a , cz„sytolis ąc
j em" au sz y . ęg
S ai d o re p re z e n ta c ji węcpi atrw
m i a te j, nęp
a snt ie tw o rz y
o b ra zgło w y lis a . T e n o b ra z je ęp s t ndyo sdtla„o k a d u s z y ",órek t m żoe s p ra w dć,z ic z y w o b ra z ie ęp w yu sjet
p o s z u k iw a ne yle m e n t. Z a użmw ay , że p ra c u je tu ty„olkkoo d u s zy ", n a to m ia s t z w y k le o kłąc o zjeosnte wźródło
(y :
T h .o m .a 1s ,9 9 9 A, reth e o rie s o f im a g e ry ttie o rie s o f im arygcin. a1tio). n ,

nak, że u ludzi wyobrażenia wzrokowe do- wewnątrz człowieka jest traktowany jako
minują nad wyobrażeniami pochodzącymi pochodzący z zewnątrz. Sprawa kompli-
z innych modalności (słuchowej, dotyko- kuje się jeszcze bardziej, kiedy musimy
wej, węchowej czy smakowej). dokonać rozróżnienia w obrębie naszych
Zostańmy przy wyobrażeniach wzro- danych pamięciowych - musimy odróż-
kowych, tak jak to ilustruje rycina 7.2. niać dane, które odnosiły się do jakiegoś
Skoro wyobrażenia generowane są przez rzeczywistego zdarzenia, od danych, które
bufor wzrokowy, to muszą być one jakoś odnoszą się do zdarzenia, które sobie tylko
odróżniane od spostrzeżeń (Bruce, 1996; wyobrażaliśmy. Dokonanie tego rozróżnie-
Johnson, 1988). Różnica ta sprowadza się nia wymaga zaangażowania metapoznania
do tego, że wyobrażenia w naszym od- - naszej wiedzy dotyczącej właściwości
czuciu pochodzą „ze środka", natomiast różnych procesów i treści poznawczych.
spostrzeżenia dochodzą „z zewnątrz". Nie- Musimy dysponować kryteriami, które po-
którzy badacze tezę tę wykorzystują do zwalają odróżnić te dwa rodzaje wspo-
wyprowadzenia kryterium pozwalającego mnień. Niekiedy różnica ta ulega zatarciu,
odróżnić halucynacje od wyobrażeń (Ben- jak w wypadku inflacji wyobraźni, o której
tall, 1990). W wypadku halucynacji na- wspominam w paragrafie 6.6. (por. też
stępuje zatarcie różnic między możliwymi Maruszewski, w druku b). Trudność jed-
źródłami obrazu i obraz mający swe źródła nak tkwi w tym, że zgodnie z różnymi
260 P S /C H 0 1 D G IA P O Z N A N IA

koncepcjami wyobraźni obrazy umysłowe generuje obrazy w sposób analogiczny


generowane są z reprezentacji głębokich do tego, jaki wykorzystywany jest przez
zarejestrowanych w pamięci trwałej. Je- bufor wzrokowy. „Reprezentacja głęboka"
śli tak, to treści zawarte w tej pamięci w tym programie określa relacje między
winny być oznakowane: pewna część in- właściwościami przedmiotu. Przykład ob-
formacji powinna zostać oznakowana jako razu wygenerowanego przez ten program
odnosząca się do zdarzeń, które kiedyś przedstawiono na rycinie 7.3.
faktycznie miały miejsce, pewna część Poszczególne punkty składające się na
natomiast winna być oznakowana jako in- obraz samochodu mogą zostać opisane
formacje dotyczące zdarzeń, których nie poprzez podanie ich położenia w matrycy
było. Ale to już prowadzi do absurdu zbudowanej z gęstszej siatki współrzęd-
- przecież pula zdarzeń, które nie miały nych aniżeli siatka przedstawiona na ry-
miejsca, jest potencjalnie nieskończona. cinie 7.1. Zauważmy, że kontur samo-
Czy w ogóle przechowujemy je w pamięci? chodu został zbudowany z liter. Mógł
Na to pytanie teoria wyobrażeń nie daje on zostać zbudowany z innych elemen-
nam zadowalającej odpowiedzi. tów - elementy te są jakimiś symbolami.
Wróćmy jednak do prób potwierdzenia W analizowanym przykładzie litery jako
stanowiska obrazowego. Kosslyn, poszu- symbole zostały wybrane nieprzypadkowo,
kując uzasadnienia dla swojej teorii, odwo- ponieważ w programie przyjęto zasadę,
ływał się nie tylko do badań nad funkcjo- że im starszy element, tym późniejsze
nowaniem poznawczym (badania te przed- jego miejsce w alfabecie. Jeśli tak, to tym
stawimy w dalszej części tego rozdziału), łatwiej zapomnieć dany element. Kontur
lecz także do badań neuroanatomicznych. w miarę upływu czasu zaciera się w na-
Kosslyn uważa, że bufor wzrokowy znaj- szej świadomości i staje się coraz mniej
duje się w płatach potylicznych (Kosslyn, wyraźny Pola, które znajdują się wewnątrz
1994; Kosslyn, Thompson, Kim, Alpert, konturu (w naszym przykładzie są to pola
1995), ale inne badania nie potwierdziły białe), mogą zawierać informacje o innych
tych wyników. cechach samochodu, na przykład o jego
Kosslyn wraz ze Schwartzem (1977; barwie, wypukłościach i tak dalej. Obraz
por. też Schwartz, Kosslyn, 1984) skon- zatem może być znacznie bogatszy, niż to
struowali program komputerowy, który przedstawiono na rysunku.

BBBBBBBBBBBBBBBBBB
BB BBB
BB BBB
BBBBBBBBBBBBBB BB BB
B BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
B B BB B BB B BB
BBB BBBBBBBB B B B BBBBBBBBBBBBB
BBBBBC CBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBA AABBB
CCCCCC AAAAAA

R Y C IN A 7 .3 P ła
r zdy ko b r a z u w y g e n e r o w a n e g o p r z e z p r o g ąc
ra ym wsyyombźn
uraluię j
Ła tw o mżeo m y d o s trz e c k o n tu r s a m o c h o d u . Imędbzaierdmzyieoj db d a la li ęk aordtkn a s z y c h o c z u , ty m kęd
o nztu
iesr ięb
w y d a wł ab a rd z ie j re a lis ty c zn y.
W /O B R A Z N I 261
A

Stanowisko obrazowe budzi zastrzeże- 3) istotę sądu stanowi znaczenie w sensie


nia nie tylko psychologów, lecz także filo- psychologicznym.
zofów. Dennett (1978) uważa, że koncepcja
Koncepcja ta jest bardziej konse-
postulująca istnienie wewnętrznego oka
kwentna w porównaniu ze stanowiskiem
(„oka duszy"), które odbiera i interpre-
obrazowym, ponieważ przyjmuje istnie-
tuje obrazy wygenerowane przez bufor
nie tylko jednego rodzaju kodu, jakim
wzrokowy, jest współczesną wersją teorii
posługuje się umysł. Obrazy pojawia-
homunkulusa. O teorii tej wspominaliśmy
jące się w naszej świadomości są mało
w rozdziale 2. Trudność, do której prowa-
ważne, ponieważ nie są one autentycz-
dzi koncepcja homunkulusa, przedstawia
nymi reprezentacjami, a jedynie epifeno-
się następująco: skoro przyjmujemy istnie-
menami zjawisk występujących na pozio-
nie „oka wewnętrznego" interpretującego
mie głębokim.
wygenerowane obrazy, to musi być ono
Głównymi przedstawicielami stanowi-
podłączone do jakiegoś mózgu, który ma
ska abstrakcyjnego są Anderson i Bo-
swoje oko duszy i tak dalej w nieskończo-
wer (1973) oraz Pylyshyn (1973, 1981).
ność.
Aby zilustrować ten sposób myślenia, od-
Koncepcja obrazowa, choć zrozumiała
wołajmy się do prostego przykładu. Za-
intuicyjnie, przy bliższej analizie rodzi
łóżmy, że mamy obok siebie dwa nastę-
pewne trudności. Pojawia się wobec tego
pujące elementy, uporządkowane w taki
pytanie: czy istnieje jakieś inne wyjaśnie-
sposób © ©. To uporządkowanie mo-
nie wyobraźni? Wyjaśnienie to przedsta-
żemy przedstawić w postaci następujących
wiamy w następnym paragrafie.
zdań: „Uśmiechnięta buzia jest na lewo od
buzi niezadowolonej"; „Niezadowolona bu-
7.2.2.Stanowisko
zia jest na prawo od buzi uśmiechniętej";
abstrakcyjne
„Uśmiechnięta buzia poprzedza buzię nie-
Stanowisko obrazowe mogliśmy określić zadowoloną""; „Buzia niezadowolona na-
mianem stanowiska analogowego, ponie- stępuje po buzi uśmiechniętej" i tak dalej.
waż na poziomie reprezentacji powierzch- Wszystkie te zdania mówią to samo, choć
niowej oddawało ono ciągłą naturę rze- wyrażają to różnymi słowami. Ludzie po-
czywistości. Stanowisko abstrakcyjne nie sługujący się innym językiem mogą to wy-
jest stanowiskiem analogowym, a mo- razić za pomocą jeszcze innych słów, jed-
żemy je określić jako stanowisko dys- nak na poziomie głębokim wszyscy mają
kretne, ponieważ zakłada, że reprezentaq"a to samo na myśli. Możemy powiedzieć, że
tworzona jest w postaci zespołu sądów w języku myśli, zwanym mentakse, chodzi
czy twierdzeń (propositions). Samo poję- zawsze o to samo. Język myśli jest uniwer-
cie sądu nie jest do końca jasne, ponie- salny i niezależny od języka, jakim posłu-
waż może być rozumiane w trojaki spo- gujemy się w komunikacji. W tym właśnie
sób (Zdankiewicz-Ścigała, Maruszewski, języku mogą być zapisywane wszelkie
2000): sądy. Od strony logicznej sądy te mają
1) sąd jest formą języka myśli, który ma następującą postać, wyrażoną za pomocą
naturę niewerbalną i abstrakcyjną; rachunku predykatów (Sternberg, 1996):
2) istotę sądu stanowi znaczenie w sensie [Związek między elementami] [Element
logicznym; podmiot! [Element przedmiot]
262 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

Faktycznie jednak zapis ten jest pew- znacznie więcej szczegółów, a skoro tak,
nym skrótem myślowym i zwolennicy to przywołanie ich do świadomości będzie
stanowiska abstrakcyjnego przyjmują, że trwało znacznie dłużej.
twierdzenia są reprezentowane w mózgu Sądy - ze względu na swój abstrak-
bez użycia stów. W jaki zatem sposób cyjny charakter - wprowadzają element
można dowiedzieć się o ich istnieniu, nieciągłości. Gdy mówiliśmy o przedsta-
skoro nie możemy do nich dotrzeć bez- wianiu czasu w ramach reprezentacji „ana-
pośrednio, skoro nie posiadają lokalizacji logowej" (czyli obrazowej), posłużyliśmy
w mózgu (a zatem nie można ich ujaw- się przykładem zegarka z płynnie po-
nić za pomocą badań aktywności mózgu, ruszającym się sekundnikiem. Natomiast
nawet tak precyzyjnych, jak tomografia w wypadku reprezentacji opartej na są-
pozytronowa czy badanie rezonansu ma- dach, czyli reprezentacji dyskretnej, czas
gnetycznego), ani też nie możemy ich byłby przedstawiany za pomocą zegara cy-
mierzyć? Odpowiedź zwolenników stano- frowego: przeskakujące cyfry, oznaczające
wiska abstrakcyjnego jest następująca: lu- godziny, minuty, sekundy i ich dziesiąte
dzie zachowują się tak, jak gdyby dys- części, określają upływ czasu.
ponowali tymi twierdzeniami i sądami. Spróbujmy odpowiedzieć na pytanie,
Mamy tu wyraźną deklarację na rzecz czym są - w opinii zwolenników sta-
stanowiska instrumentalistycznego w me- nowiska abstrakcyjnego - obrazy, które
todologii, zgodnie z którym teoria (tu pojawiają się w naszej świadomości. Ba-
teoria wyobrażeń) nie musi sięgać do dacze twierdzą, że obrazy są epifeno-
istoty rzeczy, ale powinna tworzyć ta- menami zjawisk zachodzących w mózgu,
kie opisy rzeczywistości, które pozwalają które są poznawczo niepenetrowalne. Po-
na przewidywanie i wyjaśnianie pewnych zostają one w takim samym stosunku do
faktów. zjawisk zachodzących w mózgu, w jakim
Zwolennicy tego stanowiska przyjmują pozostają obrazy na ekranie telewizora do
także, że ludzie mają wiedzę latentną na ruchu elektronów w lampie kineskopo-
temat wyobrażeń i zachowują się zgodnie wej. Lampa kineskopowa jest działem wy-
z tą wiedzą. Oczywiście, nie zdają sobie strzeliwującym elektrony - na powierzchni
w ogóle sprawy z istnienia takiej wiedzy ekranu elektrony wywołują serię błysków
ani tez z tego, że starają się zgodnie świetlnych, które widzimy jako obraz. Na
z nią zachowywać. Przykładowo, na po- poziomie głębokim mamy zatem do czy-
ziomie latentnym wiem, że do powstania nienia z ruchem elektronów oddziałują-
wyobrażenia potrzebny jest pewien czas. cych na powierzchnię lampy kineskopowej
Jeśli ktoś powie, wyobraź sobie, że zawali! - nie widzimy samych elektronów, a je-
się most, to stworzenie tego wyobraże- dynie obraz na ekranie. Ten obraz jest
nia zabierze mi trochę czasu. Jeśli ktoś tylko epifenomenem zjawisk na poziomie
powie, że mam sobie wyobrazić pojawia- głębokim.
jące się szczeliny na powierzchni mostu, Zbiory sądów mogą nie tylko charak-
na przęsłach oraz pękanie pojedynczych teryzować proste obiekty, lecz można je
lin nośnych podczas przejeżdżania mostu także wykorzystywać do opisu relacji mię-
przez kolumnę ciężkich czołgów, to po- dzy obiektami. Reprezentacje abstrakcyjne
wstanie tego wyobrażenia winno zabrać mogą być wykorzystywane zarówno przez
więcej czasu. Wiem, że ten obraz zawiera dzieci, jak i przez zwierzęta - nie jest
W Y O B RŹNA I 263
A

zatem konieczne uprzednie opanowanie nej strony świadczy to o dużym wyra-


pewnego języka. finowaniu teoretycznym obu stanowisk,
Oba stanowiska - obrazowe i abs- z drugiej jednak pojawia się pytanie,
trakcyjne - na potwierdzenie swojej czy przy obecnej metodologii możliwe
prawdziwości cytują liczne dane em- jest uzyskanie danych, które pozwoli-
piryczne; niekiedy te same dane są łyby na rozstrzygnięcie powstałej kontro-
wykorzystywane jako dowód świadczący wersji na korzyść jednego z tych sta-
o prawdziwości każdego z nich. Z jed- nowisk.

7 .3 . Pób
r y e m p iry c zn e g o ro zs trz
ęc ia
y gpnro
i b le m u fo rm y
re p re z e n ta c ji
Zanim jeszcze stanowisko obrazowe i abs- prowadził w 1967 roku bardzo interesujący
trakcyjne uzyskały dojrzałą postać, poja- eksperyment. Eksperyment ten przedsta-
wiły się dane empiryczne, które stanowią wiam w ramce 7.3.
ważny argument w dyskusji dotyczącej Wyniki eksperymentu Brooksa wska-
roli obrazów w tworzeniu reprezentacji. zują, że możliwość korzystania z wy-
Kanadyjski psycholog Lee Brooks prze- obrażeń polepsza funkcjonowanie pamięci,

R A M K A 7 .3

Brooks (1967) pokazywał swoim ba- Punkt oznaczony jako s miał być
danym matrycę o wymiarach 4 x 4 punktem startowym. Następnie pro-
kratki. Jedno z pól matrycy oznaczał szono badanych o zapamiętanie serii
jako punkt startowy. Przykład takiej następujących zdań.
matrycy znajduje się na rycinie 7.4.
W polu startowym wstaw 1.
W polu na prawo od pola startowego
umieść 2.
W polu powyżej pola poprzedniego

s umieść 3.
W polu na prawo od poprzedniego
umieść 4.
W polu poniżej pola poprzedniego
umieść 5.
W polu poniżej pola poprzedniego
umieść 6.
R Y C IN A 7 .4 P rzłaydk m a try c y s to s o w a n e j w
b a d a n ia c h B ro o k s a (1 9 7 3 ) W polu na lewo od pola poprzedniego
umieść 7.
P u n k te m s o z n a c z o n o pędąc
o le eb p u n kte m W polu poniżej pola poprzedniego
sta rtow ym .
umieść 8.
264 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

Zapamiętywana matryca przedsta- R A M K A 7 .3 c d .


wiała się więc następująco: W polu dobrym wobec pola
poprzedniego umieść 3.
W polu szybkim wobec pola
3 4 poprzedniego umieść 4.
W potu złym wobec pola poprzedniego
1 2 5 umieść 5.
W polu złym wobec pola poprzedniego
7 6 umieść 6.
W polu wolnym wobec poprzedniego
8 umieść 7.
W polu złym wobec poprzedniego
umieść 8.
RYCINA 7.5 Matryca, którą mieli zapamiętać
badani w eksperymencie
Brooksa(1973) Zwolennicy stanowiska abstrakcyj-
nego powinni zaakceptować przypusz-
czenie, że opanowanie obu serii winno
Zauważmy, że twierdzenia, jakimi być tak samo trudne. To, że w drugim
posługiwali się badani, określały wza- wypadku ludzie nie mogą posługiwać
jemne położenie pól, czyli można było się wyobrażeniami, nie jest istotne,
łatwo wyobrażać sobie poszczególne ponieważ nie stanowią one rzeczy-
pola matrycy i wypełniać ją kolejnymi wistych reprezentacji, a są jedynie
cyframi. Ale zgodnie ze stanowiskiem epifenomenami prawdziwych repre-
abstrakcyjnym ludzie nie tworzą obra- zentacji zapisanych w postaci twier-
zów, a więc przy zapamiętywaniu serii dzeń. Wyniki Brooksa zaprzeczyły
twierdzeń nie trzeba posługiwać się tym przypuszczeniom. Okazało się, że
określeniami odnoszącymi się do wza- kiedy badanym umożliwiono posługi-
jemnego położenia pól. Określenia od- wanie się wyobrażeniami, zapamięty-
noszące się do położenia można zastą- wali wszystkie osiem zdań, natomiast
pić innymi określeniami. Zamiast „na w wypadku drugim, kiedy mogli za-
prawo" można powiedzieć „szybki", pamiętywać same tylko twierdzenia,
zamiast „na lewo" - „wolny", zamiast bez możliwości wyobrażania sobie ma-
„powyżej" - „dobry", a zamiast „po- trycy, na której umieszczają kolejne
niżej" „zły". W takim wypadku seria cyfry, zapamiętywali średnio o dwa
twierdzeń do zapamiętania przedsta- zdania mniej.
wia się następująco:

W polu startowym wstaw 1.


W polu szybkim wobec pola startowego
umieść 2.
W O B RŻN
A IA 265

czyli - mówiąc inaczej - wyobrażenia są menty nad rotacjami umysłowymi, drugą


efektywnym-narzędziem umożliwiającym zaś eksperymenty, w których analizo-
zapjsywaHe-informacji w pamięci. Później wano zjawisko skanningu umysłowego.
pojawiła się cala seria badań, które były Naszą analizę rozpoczniemy od pierw-
już bezpośrednio nastawione na wyka- szej grupy badań, historycznie wcze-
zanie wyższości jednego z dwóch pozo- śniejszych, przeprowadzonych przez Ro-
stających w konflikcie stanowisk. Bada- gera Sheparda i jego współpracowników.
nia te możemy podzielić na dwie duże Przykład takiego badania przedstawiam
kategorie. Pierwszą stanowią ekspery- w ramce 7.4.

R A M K A 7 .4

Cooper i Shepard (1975) eksponowali czas reakcji wzrastał liniowo wraz


badanym litery, które były nachylone z wielkością kąta rotacji, przy czym
pod pewnym kątem. Litery te w nor- najdłuższy czas wystąpił w wypadku
malnej pozycji były albo ustawione rotacji o 180° a więc wtedy, kiedy
prawidłowo (na przykład F), albo też litera była ustawiona „do góry no-
przedstawiano je w postaci lustrza- gami". W wypadku kątów większych
nego odbicia. Zadaniem badanych było niż 180° stopni badani rotowali literę
stwierdzenie, czy zrotowana litera jest w tę stronę, która oferowała najkrót-
literą „normalną", czy też jej lustrza- szą drogę do uzyskania położenia pio-
nym odbiciem. Przykład bodźców wy- nowego.
korzystywanych w tym eksperymen- Idea eksperymentu tego typu zo-
cie zawiera rycina 7.6. stała skomentowana przez Sheparda
w następujący sposób: „...w pewnym
istotnym sensie można powiedzieć, że
obrazy umysłowe pozostają w pew-
nych relaqach formalnych albo struk-
turalnych w stosunku do odpowia-
dających im obiektów zewnętrznych
i że obrazy umysłowe mogą być prze-
kształcane w taki sposób, który jest
R Y C IN A 7 .6 Bźcoed a n a lo g ic z n e d o tyóre c h , k t paralelny albo analogiczny w stosunku
s to s o w a n e łyb yw e k s p e ry m e n c iedo tych rodzajów transformacji, któ-
C o o p e r i S h e p a rd a rym podlegają obiekty zewnętrzne"
L ite ra F zn aąc jd ua j sęi p o le w e j s tro n ie je sąt lite r(1975). Inaczej mówiąc, idea ta nawią-
„n o rm a ą",
ln kóra
t z o s ła ie n k zuje do koncepcji interioryzacji Pia-
ta n a c h y lo n a o p e wąt,
n a to m ia s t lite ra z nąca jd a usęji p o s tro n ie p ra w e j geta - zamiast wykonywać pewne
je s t lu s trz a n y m o d b ic ie mócFo, noybmr o 2°.4 5
operacje na obiektach materialnych,
Mierzono czas reakcji potrzebnej jednostka wykonuje je na ich repre-
do podjęcia decyzji. Stwierdzono, że zentacjach.
266 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

kąt r o ta c ji (s to p n ie )

R Y C IN A 7 .7 P rz
ła dy kp a ry b źców
o d s to s o w a n y c h w e k s p e r y m e n c ie M e tz le r i S h e p a r d a (1 9 7 1 )
P o p ra w e j s tro n ie p rz e d s ta w io n o w yk ąc
re sy oz ab le
ra
żnzość
u j m ęi d z y ąkte m a cz a s e m ro ta c ji.

Jednakże interpretując dokładniej eks- dzenie, czy druga figura jest taka sama jak
peryment Cooper i Sheparda, możemy pierwsza.
stwierdzić, że podlega w nim rotacji samo Po to by rozwiązać to zadanie, ba-
spostrzeżenie, a nie wyobrażenie - badany dani musieli dokonać rotacji przestrzen-
ma bowiem przez cały czas rotowaną literę nej. Zadania Sheparda i Metzler były tak
w polu widzenia. Aby uniknąć takiego za- skonstruowane, że rotacja mogła się od-
rzutu, wprowadzono modyfikację do tego bywać na płaszczyźnie prostopadłej do
eksperymentu: przed ekspozycją rotowa- powierzchni kartki.
nej litery podawano informację o tym, Główne wyniki badań nad rotacjami
jaka litera będzie rotowaną (oczywiście nie umysłowymi możemy podsumować nastę-
mówiono, czy będzie to litera „normalna", pująco:
czy też jej lustrzane odbicie), a także
o tym, jaki będzie kąt rotacji. W tym a) Czas rotacji umysłowej zależy wprost
wypadku znikała liniowa zależność między proporcjonalnie od wielkości kąta rota
wielkością kąta rotacji a czasem reakcji. cji. Zależność ta obowiązuje w zakre
Badany wykonywał rotację wyobrażenia sie od 0° do 180°. Najdłuższe czasy
w głowie, a po zobaczeniu bodźca natych-
występują przy kącie 180° (por. ryc.
miast podawał odpowiedź.
7.6). Natomiast przy kącie rotacji 330°
Shepard stwierdził, że ludzie potrafią
jednostka może obracać obraz w drugą
dokonywać rotacji figur trójwymiarowych.
stronę, tak że rzeczywisty kąt obrotu
W eksperymencie przeprowadzonym prze-
zeń wspólnie z Metzler (Shepard, Met- wynosi 30°. Czas ratowania zmienia się
zler, 1971) badanym pokazywano pary ry- w sposób ciągły.
sunków przedstawiających figury trójwy- b) Zależność wprost proporcjonalna mię
miarowe. Przykłady takich figur zawiera dzy kątem a czasem rotacji stopniowo
rycina 7.7. Zadaniem badanych było stwier- zanika, kiedy badany jest uprzedzany
o tym, w jakim położeniu będzie eks-
W O BRA
ŹNI 267
A

ponowany bodziec porównawczy. Eks- Czy możliwe jest zinterpretowanie


ponuje się linię o takim nachyleniu, tych wyników w świetle stanowiska
w jakim za chwilę będzie eksponowana abstrakcyjnego? Tak, ale interpretacja
druga litera. Jeśli informacja o na- ta wymaga obszerniejszego komentarza.
chyleniu eksponowana jest o sekundę Wróćmy do eksperymentu Cooper i She-
wcześniej, to znika zależność między parda (1973). Literę F można opisać w po-
czasem a kątem rotacji. Zależność ta staci zbioru twierdzeń, analogicznie, jak
utrzymuje się przy ekspozycji informa- zrobiono to na rycinie 7.8. Wyobraźmy
cji uprzedzającej o 100, 400 i 700 msek
sobie matrycę 10 na 10 kratek, taką jak
wcześniej. Sugerowałoby to, że kiedy
badani mają do dyspozycji sekundę lub na rycinie 7.8.
więcej, mogą wykonać rotację obrazu
bodźca „w głowie" i czekać, aż pojawi
się bodziec porównawczy - wówczas
muszą orzec, czy jest on normalny, czy
też obrócony (Cooper, Shepard, 1973).
c) Czas rotacji nie zależy od stopnia zło
żoności figury płaskiej (Cooper, 1975),
ani też od tego, czy rotacja była wyko
nywana na płaszczyźnie kartki, czy też
w trzecim wymiarze (Shepard, Metzler,
1971).
d) Rotacje umysłowe występują nie tylko
u ludzi. W eksperymencie Vanclaira,
Fagota i Hopkinsa (1993) stwierdzono,
że występują one także u pawianów.
Charakterystyczne było jednak to, że
rotacje dokonywane były u pawianów R Y C IN A 7 .8
tylko wtedy, kiedy bodźce ekspono
wano do prawego pola wzrokowego, L iteęr F , a n a lo g icą zdno p rz e d s ta w io n e j n a ry c in ie 7 .6
m oże m y u mścieić n a m a try cłożo y zn e j z e 1 0 0 k ra te k .
czyli następnie były one kierowane M ożn a s k o n s tru oć w„aan a lo g o w y " o p is ta k ie j m a try c y ,
do lewej półkuli. Półkula prawa u pa o k reśla ąj c, kóre
t k ra tk ąi scz a rn e , aóre
kt b iałe . T o s a m o
wianów nie potrafi dokonywać rotacji m ożn a z roćb di la F w p o s ta c i lu s trz a n e g o o d b ic ia .
umysłowych, a więc u tych zwierząt
jest to czynność silnie zlateralizowana.
Stwierdzono także, że rotacje były wy
konywane znacznie szybciej przez pa Umieszczamy w takiej matrycy F nor-
wiany niż przez ludzi. Może to wynikać malne lub F w postaci lustrzanego odbicia.
z tego, że ratowanie jest zlateralizo- Wykonanie rotacji polega na porównaniu
wane u pawianów, natomiast u ludzi opisu na przykład leżącego F z jednym ze
nie; może też wynikać stąd, że materiał wzorców (w naszym wypadku jest to F
podlegający rotacji był dla ludzi mate „normalne" lub F w postaci lustrzanego
riałem w pewnym stopniu sensownym odbicia). Wykrycie podobieństwa struktu-
(litera F), dla pawianów zaś nie. ralnego między opisem leżącego F a opi-
268 P S Y C H O L O G IA
P O Z N A N IA

sem jednego ze wzorców stanowi pod- W eksperymentach nad efektem od-


stawę do udzielenia odpowiedzi. Pojawia ległości badanych proszono o zapamięta-
się wobec tego pytanie, dlaczego więcej nie mapy fikcyjnej wyspy (Kosslyn, Bali,
czasu zabiera porównanie F leżącego z jed- Reiser, 1978). Na wyspie tej znajdował
nym ze wzorców aniżeli F ustawionego się szałas, drzewo i źródło. Obiekty te
do góry nogami z tymi wzorcami. Wy- położone były w rozmaitych częściach wy-
jaśnienie dostarczane przez zwolenników spy. Po pewnym czasie badanych proszono
stanowiska abstrakcyjnego jest następu- o wyobrażenie sobie wyspy i o skoncentro-
jące: twierdzą oni, że badani w trakcie roz- wanie się na pewnym charakterystycznym
wiązywania tego zadania wykonują serię punkcie. Następnie zadawano pytania do-
transformacji opisów bodźca, znajdującego tyczące występowania pewnych obiektów
się w polu ich widzenia, we wzorzec. na tej wyspie. Pytania dotyczyły zarówno
Transformacje te to opisy F zrotowanego obiektów, które faktycznie były na tej
w kolejnych pozycjach, zbliżających się wyspie, jak i obiektów, których na niej nie
do położenia standardowego. Jest rzeczą było. Załóżmy, że wyspa wygląda tak, jak to
jasną, że obrócenie bodźca o 180° wy- przedstawiono na rycinie 7.9. Za pomocą X
maga większej liczby transformacji aniżeli oznaczono punkt, na którym badani mieli
obrócenie go o 90°. Trzeba przyznać, że się koncentrować.
wyjaśnienie takie jest bardzo wyrafino-
wane i mało ekonomiczne. Mózg musi
pracować niesłychanie szybko, aby skon-
struować całą serię opisów, a następnie
dokonać porównania jednego z nich (litera
F w pozycji pionowej) ze wzorcem.
Druga grupa badań dotyczyła skan-
ningu umysłowego. Przez skanning umy-
słowy rozumiemy przeszukiwanie pola
świadomości w poszukiwaniu pewnych
informacji. To przeszukiwanie może być
prowadzone w sposób losowy lub w sposób
systematyczny. W eksperymentach nad
skanningiem umysłowym badanym naj-
pierw pokazuje się pewien obiekt. Badani
mają zapamiętać ten obiekt, a po jego
usunięciu z pola widzenia prosi się ich, R Y C IN A 7 .9 M a p a h ip o te ty c z n e j w y s p y , p o d o b n a
żeby go sobie wyobrazić. Następnie zadaje d o s to s o w a n e j w b a d a n ia c h Ki o s s iy n a
in n y c h
się im pytania, dotyczące rozmaitych wła-
ściwości tego obiektu. Mierzy się czas po- B a d a n y m p o k a z y w a ną o mtaaę,pk p ro sącz o je j
z a p a mętai n ie , a nęp a snt ie c h o w a ną.o Bj a d a n i m ie li
trzebny do podjęcia decyzji o wystąpieniu k o n c e n troćw saęi w w y o bźn rai, a n aęps tn ie o d p o w ia d a li
lub braku pewnej właściwości. W ekspe- n a p y ta n ia , c z y n a w y s p ie z nęaźród jd u ełk
je os,i s z a ta s ,
rymentach tych wykryto trzy podstawowe s tru m y k z ry b a m i, c z y m ie js c e p o b y tu ęjażyd .o w ity c h w
A b y u n ik ą ćn a u to m a ty c z n e g o u d z ie la n ia o d p o w ie d z i
efekty: efekt odległości, efekt złożoności tw ie rdącz y c h , z a d a w a n o p y ta n iaąc de o tyz aców rz n o
oraz efekt wielkości. Omówimy dokładniej rz e c z y , óre
k t są n a te j w y s p ie , ja
ż krz te
e c z y , óry
kt ch na
efekt odległości. n ie j n ie m a .
W /O B RŹNA I 269
A

Stwierdzono, że im dalej znajdował się obiekt, czy też nie. Aby odpowiedzieć na
obiekt od punktu fiksacji, tym więcej czasu pytanie dotyczące szałasu, trzeba prze-
badany potrzebował na udzielenie odpo- analizować dwa twierdzenia, natomiast do
wiedzi. Wyglądało to zatem tak, jak gdyby sformułowania odpowiedzi na pytanie do-
badany wykonywał rzeczywistą wędrówkę tyczące drzewa wystarczy przeanalizowa-
po wyspie albo jak gdyby przeszukiwał ją nie tylko jednego twierdzenia. Oczywiście
wzrokiem (czy, mówiąc ściśle, okiem wy- zabiera to mniej czasu.
obraźni). Eksperyment dość wyraźnie po- Aby umocnić interpretację obrazową,
piera stanowisko obrazowe. Pinker (1980) Kosslyn zmodyfikował ten eksperyment.
uzyskał te same wyniki, kiedy badani mieli W jednej grupie badanych zadawał po
do czynienia z bodźcami uporządkowa- prostu pytania o występowanie pewnych
nymi przestrzennie (zabawki zawieszone obiektów na wyspie (na przykład „Czy na
w pudełku, znajdujące się w różnych od- wyspie jest drzewo?"), natomiast w dru-
ległościach od siebie). Im dłuższą drogę giej najpierw prosił badanych o wyobraże-
w przestrzeni musieli przebyć badani, tym nie sobie tej wyspy, a potem o odpowiedź
więcej czasu im to zabierało. na zadane pytanie. Okazało się, że efekt
Interpretacja wyników badań nad skan- odległości wystąpił tylko w tej grupie,
ningiem w świetle stanowiska abstrakcyj- której polecono posługiwać się wyobraże-
nego przedstawia się następująco. Badani niami.
w omówionych eksperymentach wcale nie Zwolennicy stanowiska abstrakcyjnego
muszą tworzyć wyobrażeń. Mogą posługi- zakwestionowali poprawność tej interpre-
wać się zespołem twierdzeń opisujących tacji. Twierdzą oni, że w tym ostatnim
wzajemne zależności między poszczegól- eksperymencie ujawniono jedynie pewien
nymi obiektami znajdującymi się na wy- artefakt, związany z działaniem ukrytych
spie. Przykładowy zbiór twierdzeń opisują- wymagań sytuacji eksperymentalnej. Pro-
cych wzajemne położenie poszczególnych sząc badanych o to, aby posługiwali się
obiektów mógłby przedstawiać się nastę- wyobrażeniami, prowokowano ich do ujaw-
pująco: nienia ich ukrytej itacit) wiedzy na te-
mat wyobrażeń. Ich ukryta, przyjmowana
1. Szałas znajduje się na wschód od w sposób milczący wiedza na temat wy-
drzewa. obrażeń zakłada, że im dłuższą wędrówkę
2. Drzewo znajduje się na wschód od należy odbyć okiem wyobraźni, tym więcej
punktu fiksacji. czasu to zajmie. Zatem badani mogli za-
3. Punkt fiksacji znajduje się na wschód chowywać się tak, jak gdyby posługiwali
od źródełka. się wyobrażeniami, choć de facto wcale
tego nie musieli czynić. Eksperymentator
Ten zbiór twierdzeń jest oczywiście za pomocą instrukcji zalecającej posługi-
uproszczony. Należałoby go uzupełnić wanie się wyobrażeniami prowokował ich
o twierdzenia dotyczące wzajemnego po- do ujawnienia wiedzy na temat tych wy-
łożenia obiektów na osi północ-południe obrażeń; jak wskazują badania Rosenthala
(byłyby to kolejne trzy twierdzenia skon- (1991), czy też Rosenberga (1991), badani
struowane w analogiczny sposób). Badany, zazwyczaj starają się odtworzyć hipotezy
analizując kolejne twierdzenia, sprawdza, eksperymentatora i zachowują się tak,
czy na wyspie znajduje się poszukiwany by „pomóc" badaczowi w ich potwier-
270 P W C H O L D G IA P O Z N A N I A

dzeniu. Zarzut dotyczący działania ukry- stanowiska obrazowego i abstrakcyjnego.


tych wymagań sytuacji eksperymentalnej Dyskusja między stanowiskiem obrazo-
oraz ujawniania poprzez te wymagania wym i abstrakcyjnym okazała się dyskusją
wiedzy przyjmowanej w milczący sposób nierozstrzygalną. Argumenty empiryczne
jest niesłychanie destrukcyjny. Może on uzyskane w badaniach eksperymentalnych
odnieść się do jakiegokolwiek ekspery- wykorzystywane są przez zwolenników
mentu, w którym wiedza badanych po- obu stanowisk. Trzeba jednak przyznać,
krywa się w mniejszym lub większym że argumenty dotyczące wykorzystywania
stopniu z wiedzą eksperymentatora. wiedzy latentnej o własnych procesach
Oprócz efektu odległości badano rów- psychicznych jako wskaźnika umożliwia-
nież efekt złożoności i efekt wielkości. jącego reagowanie w taki sposób, jak
Nie będę szczegółowo omawiał tych eks- gdyby człowiek posługiwał się wyobraże-
perymentów, podam jedynie ich ogólne niami, są argumentami nie do odparcia.
wyniki. Efekt złożoności polega na tym, Jednakże argumenty takie mogą być sto-
że badanym znacznie więcej czasu zabie- sowane wszędzie i wtedy obok psycho-
rało wyobrażenie sobie złożonych scen logii „zwykłych" procesów poznawczych
aniżeli wyobrażanie sobie scen prostych. winna istnień psychologia procesów me-
I znów wyniki można interpretować na tapoznawczych. Mamy przecież wiedzę
korzyść stanowiska obrazowego, ponie- ukrytą na temat naszego spostrzegania,
waż do stworzenia złożonego wyobrażenia pamięci (metapamięć), myślenia. Każdy ze
potrzeba więcej elementów, lub też na wspomnianych tu rodzajów wiedzy ukry-
korzyść stanowiska abstrakcyjnego, jako tej może być źródłem wskazówek (na
że liczba twierdzeń dotyczących opisu ogół nieuświadamianych), mówiących, jak
złożonej sceny jest niewątpliwie dłuższa. należy reagować w pewnych sytuacjach.
Zwolennicy tego ostatniego stanowiska Wadą tego argumentu jest to, że nie pro-
w tym wypadku również przywołują ar- wadzi on do nowych badań empirycznych
gument dotyczący wykorzystywania wie- - badania takie są zbędne, ponieważ mogą
dzy ukrytej: badani zachowują się tak, ujawnić jedynie to, co ludzie mają w swojej
jak gdyby posługiwali się wyobrażeniami, wiedzy ukrytej.
ponieważ wiedzą, że stworzenie złożonego Próbą wyjścia poza spór między sta-
wyobrażenia zabiera więcej czasu. nowiskiem abstrakcyjnym i obrazowym
W badaniach nad efektem wielkości jest niedawno opublikowana koncepcja
Kosslyn stwierdził, że jeśli badany wy- Thomasa (1999). Stwierdza on, że dwie
obraża sobie mały obiekt, to stwierdzenie, konkurencyjne teorie dotyczące struktury
czy ma on pewne właściwości, zabiera wyobrażeń nie uwzględniały nowych kon-
więcej czasu aniżeli w wypadku wyobraża- cepcji spostrzegania. Jeśli mamy do czy-
nia sobie większego obiektu. Przykładowo, nienia z obrazami generowanymi przez
jeśli poprosimy badanego, aby wyobraził człowieka pod nieobecność spostrzega-
sobie maleńkiego królika, a następnie za- nego obiektu, to nie trzeba odwoływać
damy pytanie, czy ma on wąsy, to badany się do pojęcia reprezentacji. W teorii spo-
będzie potrzebował znacznie więcej czasu strzegania w tę stronę zmierzało podej-
aniżeli wówczas, kiedy będzie wyobra- ście ekologiczne rozwijane przez Gibsona.
żał sobie królika wielkości szafy. I znów Również Neisser (1976,1978 b) opowiadał
wyniki te dają się wyjaśnić za pomocą się za takim podejściem. Koncepcja cyklu
m O B HŻN
AI 271
A

poznawczego Neissera została przedsta- niu kształtu, czyli takie, w których foremki
wiona w paragrafie 2.4.4. Zarówno Neisser, pozostawały nieruchome, wcale nie były
jak i Thomas stwierdzają, że spostrzeganie korzystne. Ludzie najdokładniej odróżniali
jest procesem, który ma charakter cią- kształty wtedy, kiedy bodźce dotykowe
gły i nie prowadzi do uzyskania jakiegoś znajdowały się w ruchu albo kiedy ak-
produktu końcowego, zwanego spostrze- tywnie obmacywali foremki. Ale właśnie
żeniem. wtedy odbiera się bardzo zróżnicowane
Spostrzeżenie jest pewnym, mniej lub bodźce, które „nie przypominają" kształtu.
bardziej statycznym obrazem. Faktycznie Spostrzeganie zatem należy interpre-
jest ono procesem modyfikowania i dosko- tować jako zbiór procedur poznawczych.
nalenia schematów poznawczych. Sche- Przy widzeniu wykonywanie ruchów do-
maty te są nie tyle zapisami zbiorów starcza informacji o różnych właściwo-
cech rozmaitych obiektów, ile procedu- ściach przedmiotu. Obwodzenie go wzro-
rami pobierania i ekstrahowania informacji kiem informuje na temat jego kształtu,
zawartej w otoczeniu. Istotą ekstrahowa- fiksowanie wzroku wymagające zbieżnego
nia informacji jest aktywność motoryczna. ustawienia gałek ocznych, w wyniku czego
Można to zauważyć zarówno w wypadku obraz powstaje w dołkach centralnych
spostrzegania wzrokowego, jak i jeszcze obojga oczu, dostarcza informacji o odle-
wyraźniej w wypadku spostrzegania doty- głości przedmiotu (im bliższy przedmiot,
kowego. Jeśli chodzi o spostrzeganie wzro- tym silniejsza zbieżność), paralaksa ru-
kowe, to stwierdzono, że wyeliminowanie chowa (czyli prędkość kątowa obrazu na
ruchu powoduje zanikanie obrazu siatków- siatkówce) - o odległości przedmiotu od
kowego. Siatkówka szybko adaptuje się do oka i tak dalej.
stymulacji i jeśli obraz jest nieruchomy, Możemy więc stwierdzić, że mamy tu
to po paru sekundach przestaje się go do czynienia z procesem ciągłego mody-
widzieć. Oczy pozostają w ciągłym ru- fikowania procedur poznawczych. W pew-
chu i dzięki temu obrazy nieruchomych nych sytuacjach można uruchomić jakąś
przedmiotów stale przesuwają się po po- procedurę, na przykład taką, która wystę-
wierzchni siatkówki. puje przy spostrzeganiu kota pod nieobec-
Jeszcze wyraźniejsze staje się to przy ność kota, ale w obecności jakiegoś innego
spostrzeganiu dotykowym. Harre (1991) bodźca. Ta procedura prowadzi do zaktywi-
zalicza eksperymenty Gibsona nad spo- zowania schematu kota, pomimo że aktual-
strzeganiem dotykowym do dwudziestu nie dostępny bodziec jest czymś zupełnie
najważniejszych eksperymentów w histo- innym. Pojawia się wyobrażenie, które jest
rii nauki. W eksperymencie Gibsona pro- efektem aktywnego spostrzegania. Gra-
szono ludzi z zawiązanymi oczami o roz- ficzną ilustrację tego sposobu interpreto-
poznawanie kształtu foremek do ciasta. wania tworzenia wyobrażeń przedstawia
Foremki te były eksponowane na różne rycina 7.10.
sposoby. Przyciskano je do przedramienia, Takie podejście, w przeciwieństwie
następnie przyciskano je do wewnętrznej do obu referowanych wcześniej, zwraca
powierzchni dłoni, potem powoli je obra- uwagę na aktywny charakter procesów
cano, a na końcu pozwolono je obmacywać. poznawczych. Trzeba jednak przyznać, że
Okazało się, że warunki, które pozornie próby empirycznego potwierdzenia tej teo-
miały sprzyjać najlepszemu rozpoznawa- rii wymagają użycia wyrafinowanych tech-
272 P S Y C H O tD G IA P O Z N A N IA

Przedmiot spostrzegania

Informacja dotycząca efektów oddziaływania przedmiotu percepcji,


np. szyk optyczny, pobudzenie ucha wewnętrznego itd.

R Y C IN A 7 .1 0 T e o r ia a k t y w n e j p e r c e p cśnji iejankieo pwoywjas t a w a n ia wżeń


y o b ra

S p o s tr z e g a n y p r z e d m io ła t ndaz ian aąd r zy z m y s to w e , w yżop no es a w ó żn r e in s tr u m e n ty p e r c e p c ji. P r o c e d u r y


e k s p lo ra c y jn e z a w a rte w s c h e m a ta cąh oak kreśtylown iz e umj e c h a n iz m y p e rc e p c żey jn esęi. zMdoa rzć,y że p ro c e d u ry te
n ie d o s ta rcąz oa cj z e k iw a n y c h wówy n, ika lb o żteb ra k u je in fo rm a óre
c ji, kmt ołygb y p o tw ie rd ć uzrui c h o m io n e p ro c e d u ry ,
i w te d y p o ja węiawsyi o b raże n ie .

nik badawczych. Jeśli chcemy sprawdzić, nie trwałych struktur poznawczych (na
czy zostały uruchomione procedury zwią- przykład obrazów czy pojęć).
zane z wyobrażaniem sobie kota (by trzy- Kończąc ten paragraf, zwróćmy uwagę
mać się przywołanego przykładu), musimy na to, że dyskusja między zwolennikami
znać procesy, które zaangażowane są przy stanowiska obrazowego i abstrakcyjnego
spostrzeganiu kota. Procesy te mogą być doprowadziła do skonstruowania wielu po-
bardziej zróżnicowane aniżeli to, co na- mysłowych technik badawczych. Dzięki
zywa się „obrazem" kota - każdy człowiek nim możliwe stało się badanie ilościowych
w swoim doświadczeniu mógł poznawać właściwości zjawisk subiektywnych, które
kota za pośrednictwem różnych procedur dawniej uważano za niedostępne obiek-
eksploracyjnych. Dla niektórych osób mo- tywnym pomiarom. Oprócz tego te nowe
gło to być skojarzenie bodźców dotyko- techniki badawcze okazały się przydatne
wych występujących w czasie głaskania w innych dziedzinach. Na przykład Brandi-
z widokiem wygiętego grzbietu kota, u in- monte wraz ze swoimi współpracownikami
nych mogło to być skojarzenie miauczenia opracowała modyfikację metody rotacji
z wrażeniami dotykowymi powstającymi umysłowych. Posługiwała się ona abstrak-
wskutek podrapania dłoni kocimi pazu- cyjnymi kształtami, które polecała rotować
rami. Dlatego też dopiero dokładniejsze o 90° w kierunku przeciwnym do ruchu
poznanie procedur (czyli procesów) po- wskazówek zegara. Po wykonaniu rotacji
zwoli na zweryfikowanie tej teorii. Skąd- okazywało się, że uzyskany obraz to dwie
inąd wiadomo, że poznanie procedur jest litery połączone jednym bokiem (Bran-
znacznie trudniejsze niż poznanie względ- dimonte, Hitch, Bishop, 1992 a). W in-
W Y O B RŹNA I 273
A

nym eksperymencie stosowała inny rodzaj sposób spojrzeć na współdziałanie kodów


transformacji wyobrażeń - poprzez „odję- wzrokowych i werbalnych w poznawczym
cie w myśli" jednego fragmentu wyobra- funkcjonowaniu człowieka. Właśnie pro-
żenia uzyskiwano wyobrażenie nowego blematyka kodowania będzie przedmiotem
przedmiotu (Brandimonte, Hitch, Bishop, naszego zainteresowania w następnym pa-
1992 b). Badania takie pozwoliły w nowy ragrafie.

7 .4 . P ro b le m k o d o w a n ia - je d e n , d w a lu b trz y ro d z a je
ko dów
Przedstawiona wcześniej dyskusja doty- przyjmowanego w sposób ukryty w bada-
czyła w istocie rzeczy tego, iloma rodza- niach nad rotacjami umysłowymi oraz nad
jami kodów posługuje się ludzki umysł skanningiem; założenie to stwierdzało, że
przy tworzeniu reprezentacji. Podstawowy procesy przetwarzania informacji wystę-
problem sprowadza! się do tego, czy ist- pujące w tych eksperymentach mają cha-
nieje jeden uniwersalny rodzaj kodu, do rakter ściśle sekwencyjny. Konsekwencją
którego można sprowadzić wszystkie inne, tego założenia jest przyjęcie tezy, że czło-
czy też kodów tych jest więcej, przy czym wiek przystępuje do wykonania następnej
jednocześnie nie są one sprowadzalne do operacji umysłowej dopiero wtedy, kiedy
siebie. Wbrew temu, co zwykle sądzili wykona operację poprzednią. Pozwala to
badacze o nastawieniu empirystycznym, na traktowanie głównego miernika wyko-
wyniki eksperymentów nie pozwoliły na rzystywanego we wspomnianych ekspe-
jednoznaczne rozstrzygnięcie tej kwestii. rymentach, to jest czasu reakcji, w spo-
Aczkolwiek opracowano bardzo intere- sób addytywny (im dłuższy czas reakcji,
sujące i nowatorskie techniki badań empi- tym więcej operagi umysłowych musiała
rycznych, techniki te same w sobie staiy wykonać dana jednostka). Tymczasem, jak
się źródłem nowych problemów. Problemy wskazują dane cytowane przez Meyera
te, po pierwsze, związane były z wy- i współpracowników (1988), Bradshawa
korzystywaniem sprawozdań werbalnych i Nettletona (1981) oraz Orzechowskiego
jako źródła danych empirycznych. Nie- (1998), nie wszystkie modele przetwa-
mal od samego początku istnienia psy- rzania informacji postulują przetwarzanie
chologii zdawano sobie sprawę z tego, sekwencyjne; w niektórych wypadkach
że dane introspekcyjne podatne są na możliwe jest przetwarzanie równolegle
różnego rodzaju zniekształcenia; badani lub przetwarzanie o charakterze holistycz-
mogą celowo lub mimowolnie wprowadzać nym, bądź też przetwarzanie kaskadowe.
badacza w błąd, przy czym nie istnieje W takich wypadkach nie można wyko-
żadna metoda pozwalająca stwierdzić, czy rzystywać prostego modelu addytywnego
wypowiedzi badanych na temat własnych i wydłużenie czasu reakcji o pewną stalą
procesów psychicznych zgodne są z rze- wartość nie musi wcale oznaczać, że w tym
czywistością, czy też nie. Druga grupa okresie wykonana została ta sama ope-
problemów dotyczyła pewnego założenia racja umysłowa. W dalszej części tego
274 P W C H O I D G IA P O Z N A N IA

rozdziału zajmiemy się zagadnieniem ko- sprawia, że kiedy czyta się teksty po-
dowania w sposób bardziej systematyczny.
święcone percepcji społecznej, pojawiają
Zagadnienie kodowania wiąże się się wątpliwości, czy ich autorzy rozumieją
- w ogólniejszym planie teoretycznym jeszcze znaczenie terminu „percepcja".
- z zagadnieniem tworzenia reprezenta Z drugiej strony koncepcje powstałe
cji świata, samego siebie oraz własnych w obrębie psychologii poznawczej niemal
procesów psychicznych przez umysł jed całkowicie pomijają wpływ tego, co jest
nostki. Koncepqe tworzone w psychologii spostrzegane lub analizowane. Przecież
dotyczyły tylko niektórych spośród wy tak naprawdę w świecie rzeczywistym nie
mienionych obiektów i procesów. Przy spostrzegamy układów kropek, zgłosek
kładowo, w psychologii społecznej i psy bezsensownych, czy też schematycznych
chologii osobowości można znaleźć wiele rysunków eksponowanych jeden po dru-
koncepcji odnoszących się do struktury Ja
gim. Zwraca na to uwagę Neisser (1976),
(por. na przykład Markus, 1993; Green- który pisze, że aktywność poznawcza nie
wald, Pratkanis, 1984; Kihlstrom, Cantor,
jest czymś, co realizują ukryte w nas me-
1984). Z kolei dla psychologii poznawczej
chanizmy. Nie jesteśmy biernymi obser-
przedmiotem analiz stały się reprezentacje
watorami spektaklu organizowanego przez
świata oraz reprezentacje własnych procete mechanizmy, ale jako osoby uczestni-
sów psychicznych (Ericsson, Simon, 1980;czymy w tym spektaklu, zmieniamy ota-
Paivio, 1986; Palmer, 1978). Z tego też czający nas świat i od nas samych, naszych
względu można się spodziewać, że teorie zainteresowań i naszej aktywności będzie
reprezentacji albo będą miały charakter zależało to, co będziemy spostrzegali. Ne-
wycinkowy, albo też jeśli będą miały am isser w przywoływanej wielokrotnie kon-
bicje do dużej ogólności i uniwersalności
cepcji cyklu poznawczego (Neisser, 1976)
- będą pomijały pewne ważne elementy. stara się uniknąć tego błędu, charakte-
N a przykład teońe reprezen tacji tw orzone
rystycznego óh psychologii poznawczej - i
na gruncie psychologii społecznej pomijają próbuje uwzględnić w niej aspekt tre-
fakt, ze percepcja społeczna realizowana ściowy - treść tego, co jest spostrzegane.
jest za pośrednictwem narządów zmysłów. Zagadnienie rodzaju kodów wykorzy-
Autorzy drobiazgowo analizują spostrzega- stywanych przez jednostkę, a potem
nie zachowań innych ludzi, wnioskowanie zagadnienie rodzaju reprezentacji było
z tych zachowań o względnie trwałych przedmiotem zainteresowania badaczy od
dyspozycjach zachowujących się jedno- dość długiego czasu. Już na przełomie XIX
stek, czy też rekonstruowanie przyczyn i XX wieku pojawiła się kontrowersja doty-
takiego, a nie innego aktu behawioralnego cząca natury śladu pamięciowego, uczenia
i tak dalej. Ale przecież musimy zdać się figur czy wreszcie zagadnienia różnej
sobie sprawę z tego, że w naszym ukła- efektywności pamięci wzrokowej i słucho-
dzie wzrokowym znajdują się omawiane wej (Woodworth, Schlosberg, 1963, t. 2,
w rozdziale 2 detektory cech (Lindsay, s. 284-289, 293-295). Zagadnienie to pod-
Norman, 1984; Arbib, 1977), które winny ówczas było łączone z problematyką funk-
jakoś ekstrahować informację ze świata cjonowania pamięci, a nie z ogólnymi pro-
zewnętrznego i dostarczać ją do struktur blemami reprezentacji umysłowych. Do-
odpowiedzialnych za gromadzenie i inter- piero w ramach psychologii poznawczej
pretowanie doświadczenia. To wszystko doczekało się ono szerszej interpretacji
W /O B R A Z N I 275
A

teoretycznej. Stało się to możliwe dzięki stywanego języka ludzie identycznie wska-
nowej idei, zakładającej, że nie istnieją zywali na najlepsze przykłady rozmaitych
wyraźne różnice między poszczególnymi barw. Skądinąd wiadomo, że nazewnictwo
rodzajami procesów poznawczych, a tym barw w różnych językach jest bardzo zróż-
samym odkrywane i analizowane zależ- nicowane. Nawet wtedy, kiedy w danym
ności dotyczą zarówno procesów odbioru języku nie było nazwy dla pewnej barwy
informacji, selekcji tych informacji, jak lub jej odcieni, badani wybierali najlepsze
też ich magazynowania i wykorzystania jej egzemplarze tak samo jak użytkownicy
(Nosal, 1979, 1990). języka, w którym istnieje osobna nazwa dla
Z tego też względu można przyjąć, owej barwy i jej odcieni. Analogiczne re-
że poszczególne koncepcje dotyczące re- zultaty uzyskano w odniesieniu do kształ-
lacji między różnymi typami kodów dadzą tów geometrycznych oraz wyrazów mi-
się zastosować do reprezentacji umysło- micznych. Ten ostatni wynik wskazuje, że
wych, włączając w to reprezentaqe wy- jeśli podstawą tak rozumianego kodowania
obrażeniowe, a także do struktury pa- są wbudowane w nasz układ wzrokowy
mięci i struktury wiedzy. Paivio (1978) mechanizmy percepcyjne, to muszą być
wyróżnia cztery podstawowe stanowiska one bardzo skomplikowane. Przy wyjaśnia-
teoretyczne dotyczące tych relacji. niu kodowania wyrazów mimicznych nie
Pierwsze z tych stanowisk zakłada, wystarczają już takie proste mechanizmy,
że „głębokie" kodowanie ma charakter jak różne typy komórek barwoczułych
lingwistyczny. Typowym przykładem jest w siatkówce.
koncepq'a determinizmu językowego Trzecie stanowisko to teoria podwój-
Whorfa (1982), zakładająca, że w procesie nego kodowania, której zwolennikiem jest
percepcji pośredniczy język; w zależności sam Paivio. W teorii tej wyróżnia się dwa
od wykorzystywanego języka potrafimy podstawowe systemy: werbalny i niewer-
wyróżniać odmienne atrybuty, lub nawet balny (percepcyjny). Kryterium rozróżnie-
kategorie obiektów. Pomimo cytowania nia jest natura jednostek reprezentujących
wielu przekonywujących przykładów po- świat zewnętrzny, sposób, w jaki jednostki
pierających tę koncepcję dobrze kontro- te są organizowane w struktury wyższego
lowane badania empiryczne, o których rzędu, oraz sposób, w jaki te struktury
wspominano w poprzednim rozdziale, nie mogą być reorganizowane albo transfor-
dostarczyły rozstrzygających dowodów, mowane.
które by ją potwierdzały (Bobryk, 1985). Paivio wyszedł od zaproponowanego
Wedle drugiego stanowiska główną rolę przez Mortona (1969) pojęcia logogenu
w kodowaniu odgrywają procesy percep- - logogen dla Mortona oznaczał strukturę
cyjne, niewerbalne. Stanowisko to przez odpowiedzialną za generowanie reprezen-
kontrast wobec poprzedniego można okre- tacji werbalnych. Paivio wyróżnił drugi
ślić mianem determinizmu percepcyjnego. typ struktur odpowiedzialnych za genero-
Zakłada ono, że atrybuty percepcyjne są wanie reprezentacji obrazowych - są to
podstawą kodowania, kategoryzacji i pa- imageny. Reprezentacje generowane przez
mięci. Jako przykłady danych potwier- imageny noszą nazwę image; tym image
dzających to stanowisko Paivio cytuje może być zarówno spostrzeżenie, jak też
rezultaty badań Berlina i Kaya, w których wyobrażenie. Słowa generowane przez lo-
wykazali oni, że niezależnie od wykorzy- gogeny w drugim systemie są w sposób
276 P S Y C H O ID G IA P O Z N A N IA

arbitralny powiązane z informacją per- systemów oddzielnie, albo też oba systemy
cepcyjną. „Teoria podwójnego kodowania mogą działać równocześnie" (Paivio, 1978,
zakłada, że oba systemy są niezależne, lecz s. 380).
nawzajem powiązane. Niezależność impli- Związki między oboma systemami mają
kuje, że aktywność poznawcza i percep- charakter referencjalny, to jest pew-
cyjna mogą przebiegać w każdym z tych nym reprezentacjom w obrębie systemu

wyjście
wyjście
systemu
systemu
werbalnego
obrazowego

R Y C IN A 7 .1 1 R e la ęd
c jez ymsi y s t e m e m w e rb a ln y m i o b r a z o w y m , o p is y węa pn oe dpw
órz
jneezg te
o o ri
k o d o w a nAi ala n a P a iv io

R y c in a sta n o wła is wną m o d y fikaę cjry c in y za m ie sz c z o n e j w p ra c y P a iv io (1 9 7 8 ).


M O B RŹN
AI 277
A

obrazowego odpowiadają pewne reprezen- każda kategoria zawiera w sobie kategorie


tacje werbalne. Zauważmy jednak, że re- podrzędne, a zarazem wchodzi w zakres
ferencjalność nie jest pełna - Paivio sta- kategorii nadrzędnych. Mamy więc do
wia znak zapytania w wypadku imagenu czynienia z „drabinką" kategorii o coraz
zawierającego zarówno kota, jak i psa to wyższym poziomie ogólności. Niektóre
- czyli imagenu odpowiadającego logoge- szczeble tej drabiny są uprzywilejowane
nowi zwierzę. Zauważmy jednak, że wąt- w zakresie funkcjonowania poznawczego.
pliwości te mają charakter pozorny. Jeśli Są to tak zwane obiekty poziomu pod-
istnieje imagen generujący obraz psa, to stawowego. Zajmują one zazwyczaj jedną
nie ma żadnego powodu, by nie istniał ima- z pośrednich pozycji w hierarchii. Wszelkie
gen generujący obraz zwierzęcia. Przecież operacje umysłowe prowadzi się na tychże
jeśli wyobrażamy sobie psa, to nie jest to obiektach poziomu podstawowego, a ich
pies, który „mieszka nade mną i giośno rezultaty odnoszone są do obiektów znaj-
szczeka", ale wyobrażamy sobie psa jako dujących się na poziomie ogólniejszym, lub
takiego. Gdy przyjrzymy się obrazowym też na poziomie bardziej szczegółowym.
reprezentacjom psów, tatwo zauważymy, Rosch zwraca uwagę na to, że w ob-
że pomiędzy poszczególnymi rasami za- rębie poziomu podstawowego występują
chodzą bardzo duże różnice. Ergo - posłu- większe różnice percepcyjne pomiędzy po-
gując się obrazową reprezentacją psa, mu- szczególnymi obiektami aniżeli na innych
simy założyć, iż zaszła uprzednio operacja poziomach - na przykład łatwo odróżnić
abstrahowania na materiale percepcyjnym. od siebie w obrębie ogólniejszej kategorii
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby założyć, pojazdy: samochód i motocykl. Natomiast
że analogiczna operacja następuje wów- różnicowanie - dajmy na to - w obrębie
czas, kiedy mamy obok siebie psa i kota. samochodów osobowych może napotykać
Operacja abstrakcji percepcyjnej nie różni większe trudności.
się jakościowo w wypadku uruchamiania Z powyższych rozważań wynika za-
imagenu „pies" i imagenu „zwierzę". tem, że imageny „pracują" na obiektach
Wniosek taki wydaje się dość ryzy- poziomu podstawowego. W takim razie
kowny, wynika on jednak w logiczny spo- rzeczywiście można by zastanawiać się nad
sób z prezentacji całego systemu przez tym, czy istnieje imagen „zwierzę". Trzeba
Paivio. Wydaje się, iż rzeczywiście poja- jednak dodać - wychodząc na poziom ana-
wienie się obrazowej reprezentacji wypro- lizy samej teorii Rosch - że rozróżnienie
wadzonej z dwóch imagenów (które są poszczególnych poziomów w obrębie wy-
z kolei wyprowadzone z innych image- miaru pionowego kategorii zostało doko-
nów) może być wątpliwe, jeśli weźmiemy nane za pomocą kodu werbalnego (lub też
pod uwagę opublikowaną w mniej więcej abstrakcyjnego). Zatem określenie, który
tym samym czasie pracę Rosch (1978) poziom jest poziomem podstawowym, po-
na temat kategoryzacji. Bardziej szcze- jawia się w systemie werbalnym, a nie
gółowo poglądy Rosch zostaną omówione obrazowym. Czyżby z tego wynikało, że
w rozdziale dotyczącym pojęć, tu jedy- system werbalny jest nadrzędny w sto-
nie przedstawimy fragment jej koncepcji. sunku do systemu obrazowego? W tej
Jednym z wymiarów kategorii wyróżnio- chwili pytanie to pozostawimy bez odpo-
nych przez Rosch jest wymiar pionowy. wiedzi, zwrócimy jedynie uwagę na to, iż
Wymiar pionowy jest pochodną faktu, iż możliwe rozwiązania tej kwestii winny iść
278 P S /C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA

w dwóch kierunkach: po pierwsze należa- Nie wprowadza on tutaj konkretnych


łoby dokładniej przeanalizować koncepcję treści - logogeny i imageny są puste.
obiektów poziomu podstawowego, przede Widać jednak, że operacje na logogenach
wszystkim zaś wyjaśnić pochodzenie tego umożliwiają konstruowanie takich struk-
poziomu; po drugie, należałoby rozpatrzyć tur, które są nadrzędne w stosunku do
możliwość, czy koncepcja Paivio nie jest struktur pierwotnych, a zarazem od nich
w tym punkcie zbyt uboga, czy nie jest niezależne. Paivio nie dopuszcza analo-
tak, że oba systemy (obrazowy i werbalny) gicznej możliwości w wypadku imagenów,
są podporządkowane jakiemuś trzeciemu które mogą jedynie łączyć się w amor-
systemowi. ficzne jedności. Podstawowy problem,
Kończąc komentarze dotyczące sys- z którym boryka się ta koncepcja, polega
temu obrazowego, chciałbym zwrócić uwa- na tym, że w jej obrębie nie uwzględ-
gę na istnienie „imagenów bez nazwy". nia się procesów kontroli, które kierowa-
W terminologii tradycyjnej byłyby to łyby działaniem obu systemów. W związku
struktury odpowiedzialne za generowanie z tym nie jest rzeczą jasną, co decyduje
wyobrażeń, którym nie odpowiada żaden 0 tym, że pewne informacje kierowane
rzeczywisty obiekt, mówiąc inaczej, od- są do systemu obrazowego, a potem do
powiedzialne za generowanie wyobrażeń systemu werbalnego, inne zaś najpierw idą
twórczych. do systemu werbalnego, a dopiero potem
Układ werbalny - jak wynika to z ry- do systemu obrazowego, a jeszcze inne
ciny 7.10 - posiada podobną strukturę, od samego początku są przez oba systemy
co układ obrazowy, jest jego zwierciadla- przetwarzane równolegle.
nym odbiciem. Podstawowa różnica tkwi Koncepcja podwójnego kodowania mo-
jednak w tym, że zawiera on logogeny że na potwierdzenie swoich tez odwo-
odpowiedzialne za generowanie słów abs- ływać się do prac na temat funkcjo-
trakcyjnych. Pozwala to na wprowadzanie nalnego zróżnicowania półkul mózgowych
operacji klasyfikacji, na łączenie obiektów (Hiscock, Kinsbourne, 1987; Lewis, Har-
w różne grupy, wyodrębnione ze względu ris, 1988; Mroziak, 1992; Morais, 1982;
na dowolne kryteria, nie zawsze dostępne Bradshaw, Nettleton, 1981). Początkowe
percepcyjnie. Dzięki istnieniu tego ro- badania sugerowały, że lewa półkula od-
dzaju logogenów mogą być generowane powiedzialna jest za wykonywanie ope-
pojęcia, które nie muszą mieć odpowied- racji w systemie werbalnym, prawa zaś
ników percepcyjnych. Jest to możliwe - w systemie niewerbalnym (wzrokowo--
dzięki temu, że system werbalny jest przestrzennym). Sprawa jednak jest bar-
bardziej arbitralny aniżeli system obra- dziej skomplikowana, ponieważ okazało
zowy. Dysponując jedynie informacjami się, że prawa półkula ma również pewne
w systemie obrazowym, trudno, na przy- zdolności językowe (w zakresie tak zwa-
kład, połączyć w jedną grupę delfiny, nie- nego familiar language, czyli języka uży-
toperze i koty, mimo że wszystkie są wanego w komunikacji potocznej; por.
ssakami. Kempler, Van Lancker, 1987). Bradshaw
Możliwości tkwiące w systemie wer- 1Nettleton (1981) jeszcze bardziej skom
balnym Paivio uwidocznił w postaci ryciny plikowali ten obraz, twierdząc, że lewa
7.12, pochodzącej z jednej z nowszych jego półkula pracuje w trybie analitycznym,
prac (1986). sekwencyjnym, prawa zaś w trybie ho-
W /O BRŹN
A I 279
A

listycznym, globalnym i równoległym (to rozwiązywały zadania podane w kodzie


jest potrafi wykonywać w tym samym cza- werbalnym niż zadania w kodzie obrazo-
sie różne, niezależne od siebie operacje). wym. W wypadku osób „prawopółkulo-
Jednakże Bradshaw i Nettleton odwołują wych" nie udało się znaleźć konsekwent-
się do badań nad elementarnymi proce- nych zależności (Maruszewski, 1993).
sami poznawczymi. Badania nad procesami Sugerowałoby to zatem ścisłe związki le-
bardziej złożonymi (takimi jak rozwiązy- wej półkuli z kodem werbalnym, natomiast
wanie problemów dywergencyjnych) wy- prawa półkula pozostawałaby nierozwią-
kazały, że osoby „lewopółkulowe" lepiej zaną zagadką.

re ak c ja w erba ln a re akc ja n ie w e rb aln a

R Y C IN A 7.12 N ow a w ersja konce pcji P aivio (1986),


ącej relacje
opisujędzy
m i system em obrazow ym i w erbaln ym

Lo gogeny i im a geąnyp us
s te, co oznacże
za,m ogą zaw iera
ć zm ienne tre
ści.
280 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

Wreszcie czwartą grupę koncepcji sta- jest on amodalny i ma charakter abstrak-


nowią te, które postulują istnienie trze- cyjny.
ciego rodzaju kodu, odrębnego od kodu Schematycznie postulowany system
obrazowego i kodu werbalnego. Istnie- poznawczy można przedstawić tak, jak na
nie tego typu kodu postulował Osgood rycinie 7.13.
już w latach pięćdziesiątych. Sądził on, Sugeruje się tu, że zachowanie jest
że w kodzie tym reprezentowane jest bezpośrednio regulowane przez znacze-
znaczenie rozumiane jako zbiór reakcji nie informacji zarejestrowanych w pamięci
cząstkowych. Poziom reprezentacji ope- trwałej, natomiast właściwości obrazowe
ruje językiem wspólnym dla obu rodzajów i lingwistyczne (werbalne) determinują
kodów. Dzięki temu możliwy jest przekład zachowanie w sposób pośredni. Założe-
z jednego rodzaju kodu na drugi. Paivio nie takie wydaje się bardzo dyskusyjne.
podkreśla, że ten wspólny kod cechuje się Czyżby Paivio nigdy się nie oparzył, lub też
dwiema podstawowymi właściwościami - nie pisał wierszy, bawiąc się brzmieniem

bodźc e niew erbaln e bodźc e w e rbaln e

. .

a na liz a s en so ryc zn a

a na liza to r p re ce pc y jny an aliz ato r lin gw is ty cz ny

i i
i

1 r i

a m o d a ln y a n a liz a to r ęc
p ai m
trwi a te j u k ta d w y k o n a w c z yśc(wiey j
(s e m a n ty c z n y ) m o to ryc z n e itd .)

R Y C IN A 7.13 S yste m p o zn aw cz y ący


z aktad
is tnaj
ien ie trze ch roów
d za
koj dów : ko d y sen s o ry czn e,
lin gw istyczn e o raz sem antyczn e. Z ach o w anie s te ro w an e jest przez zn ac zenie info rm acji
W Y O B RŹNA I 281
A

i zestawieniami słów, nie troszcząc się za- cję trzecią - teorię postulatów znaczenio-
razem o myśl, jaką mogłyby one wyrażać? wych - omawia Kintsch (1974).
W koncepcji Paivio znaczenie interpre- W ostatnim okresie zaproponowaliśmy
towano jako znaczenie referencjalne - to także jeszcze jedną koncepcję, postulującą
jest znaczenie utożsamiano z przyporząd- trzy rodzaje kodu (Maruszewski, Ścigała,
kowywaniem określonych słów obrazom, 1995, 1998). Koncepcja ta odnosiła się
a potem domyślnie obrazów rzeczywistym do psychicznej reprezentacji emocji, ale
obiektom i relacjom między nimi. Tego pewne dane pozwalają przypuszczać, że
rodzaju analiza znaczenia ma charakter odnosi się ona także do reprezentacji
wstępny. Do tego typu znaczenia ograni- obiektów świata zewnętrznego. Schema-
czamy się wtedy, kiedy analizujemy przy- tycznie relacje między tymi trzema typami
swajanie sobie języka przez małe dzieci, kodu przedstawiono na rycinie 7.14.
lub też uczenie się języka obcego przez W kodzie obrazowym zapisywane są
dorosłych. Mówimy, że małe dziecko zna informacje na temat bodźców wywołują-
znaczenie słowa pies, jeśli używa tej na- cych emocje, a także na temat bodźców,
zwy w odniesieniu do obiektów szcze- które mogły towarzyszyć powstaniu emo-
kających. Tak samo możemy powiedzieć cji. W kodzie tym rejestrowane są także
o osobie uczącej się języka angielskiego, dane na temat pobudzenia wewnętrznego.
że zna znaczenie słowa dog, jeśli wie, że Kiedy przeżywamy emocje, odczuwamy
odpowiada mu w języku polskim słowo przyspieszone bicie serca, zasychanie
pies. Dla jasności wywodu pomińmy fakt, w gardle, ściskanie w dołku i tak dalej. Kod
iż zakresy znaczeniowe poszczególnych werbalny zawiera nazwę emocji, ewentu-
słów mogą się nieco różnić. Tak rozumiana alnie jej szerszy opis słowny. Pełni on
analiza znaczenia odnosiła się do znaczenia głównie funkcje oznaczające i pozwala od-
ekstensjonalnego. różnić jedną emocję od innej. Na przykład,
Oprócz tego jest jeszcze drugi rodzaj kiedy ktoś powiada „Odczuwam strach",
znaczenia - znaczenie intensjonalne. Spro- wiemy, że przeżywa inną emocję niż wtedy,
wadza się ono nie tyle do przyporządkowy- kiedy stwierdza „Jest mi smutno". Jed-
wania słowom rzeczywistych obiektów, ile nakże na poziomie kodu werbalnego nie
do odtworzenia tego znaczenia za pomocą jest jeszcze reprezentowane znaczenie. Na
innych słów, lub też znaczeń zarejestrowa- przykład, jeśli osoby A i B powiadają
nych w umyśle podmiotu poznającego. Nie „Odczuwam strach", to przeżywane przez
będziemy omawiali szczegółowo koncepcji nie emocje nie muszą być identyczne.
znaczenia intensjonalnego, ale jedynie je Znaczenie rejestrowane jest na poziomie
wymienimy, odsyłając Czytelnika do prac, kodu semantycznego czy abstrakcyjnego.
w których koncepcje te są omówione. Dopiero wtedy człowiek potrafi powie-
Istnieją trzy grupy koncepcji proponu- dzieć, co i dlaczego wywołało pewien stan
jących różne interpretacje tego znaczenia. emocjonalny, jak powstała emocja wpłynie
Teorie znaczników semantycznych (Katz, na inne procesy psychiczne, a także jaki
1964; Katz, Fodor, 1964) omawiam we może znaleźć wyraz w zachowaniu.
wcześniejszej pracy (Maruszewski, 1983). Koncepcja psychicznej reprezentacji
Teorie sieci semantycznych (Collins, Qu- emocji pozwala wyjaśnić, w jaki sposób po-
illian, 1969; Lindsay, Norman, 1984) oma- wstają reprezentacje własnych procesów
wialiśmy w rozdziale 5. Natomiast koncep- psychicznych, bez konieczności uciekania
282 PSYCHOLOGIA POZNANIA

R yc in a 7 .1 4 K o n c e p c ja p s yc h icz n e j re p rez e n ta c ji emąco ac ji,istn


p os
ie ntuielutrz
j ec h roów
d zko
aj d u
( M a r u s z e w s Śc
k i. i g ała , 1 9 9 5 , 1 9 9 8 )

się do koncepcji homunkulusa, tak jak kładających bądź to jeden rodzaj kodu,
to się dziaio w zmodyfikowanej koncepcji bądź dwa, bądź też trzy rodzaje - nie jest
Kosslyna. Reprezentacja jest wynikiem wolne od wad. Badania empiryczne, wbrew
integrowania informacji zarejestrowanych oczekiwaniom, nie dostarczyły zadowalają-
w trzech rodzajach kodu. Informacje mogą cego rozstrzygnięcia kwestii ewentualnej
przechodzić z jednego rodzaju kodu do przewagi któregokolwiek z tych stano-
drugiego. Dokładniej te przejścia opisane wisk. Stanowisko postulujące trzy rodzaje
są w mojej innej pracy (Maruszewski, kodów wydaje się najlepiej uzasadnione,
Ścigała, 1998). Tu wspomnimy o pro- jest ono jednak stosunkowo mało ekono-
stych przejściach między kodem obrazo- miczne. Wymaga również wprowadzenia
wym i werbalnym. Przejście to określamy do teorii tworzenia reprezentacji pewnych
mianem werbalizacji. Jest ona warunkiem twierdzeń, które wyjaśniałyby, dlaczego
wstępnym komunikowania się z innymi w pewnym wypadku został wykorzystany
ludźmi za pomocą słów. Z kolei przejście taki, a nie inny rodzaj kodu, albo też dla-
między kodem werbalnym i obrazowym czego jednostka elastycznie posługuje się
to wizualizacja. Pozwala ona wygenerować wszystkimi trzema rodzajami kodów. Nale-
obraz ze wskaźników słownych. Pełne żałoby zatem odpowiedzieć na pytanie, co
tworzenie wyobrażeń wymaga jednak do- decyduje o tym, czy jednostka posługuje
datkowo wykorzystania kodów abstrak- się kodem obrazowym, kodem werbalnym,
cyjnych, które pozwalają zinterpretować czy też kodem abstrakcyjnym. Z jednej
ich znaczenie. Interpretacja znaczenia ma strony może to być zdeterminowane przez
duże znaczenie w psychoterapii, gdzie te- właściwości docierającej do niej stymulacji
rapeuta towarzyszy pacjentowi w próbach (na przykład łatwiej kodować informacje na
wyjaśnienia znaczenia jego marzeń czy snów. temat jakiegoś dzieła plastycznego w ko-
Przedstawione uwagi wskazują, że dzie wyobrażeniowym aniżeli w kodzie
każde z proponowanych stanowisk - za- werbalnym), z drugiej natomiast przez
W Y O B RŹNA I 283
A

indywidualne preferencje poznawcze (typ strategiami. Dopiero niedawno zaczęły się


„wzrokowca" czy typ preferujący wykorzy- pojawiać prace, które łączą analizę proce-
stanie opisu abstrakcyjnego). Psychologia sów poznawczych z różnicami indywidu-
poznawcza, zainteresowana samymi pro- alnymi. Prace te jednak dotyczą innych
cesami poznawczymi, abstrahuje z reguły dziedzin - inteligencji (Sternberg, 1985;
od różnic indywidualnych, które mogą być Nęcka, 2000), czy też uwagi (Nęcka, Szy-
przyczyną posługiwania się odmiennymi mura, 1993).

7 .5 . R o la k o d u o b ra zo w e g o w p rze b ie g u in ów
n y c h p ro c e s
p s y c h ic zn y c h
Wyobrażenia są takimi reprezentacjami zmiana proporcji między poszczególnymi
obiektów i zdarzeń, które cechują się dużą elementami obrazu (na przykład powta-
„naocznością". Zawierają też informacje, rzanie jakiegoś elementu, nowe połącze-
które skądinąd byłyby trudno dostępne, na nie elementów składowych, powiększenie,
przykład informacje o strukturze obiektów pomniejszenie czy przemieszczenie ele-
czy o trójwymiarowości. Tworzenie repre- mentu w inne miejsce) oraz przemiesz-
zentacji za pomocą kodu werbalnego nie czanie i zmiana właściwości całego obrazu
daje możliwości wykorzystania takich in- (na przykład rotacja czy inwersja barwna;
formacji, lub też możliwość taka jest znacz- Mlodkowski, 1998).
nie utrudniona. Spróbujmy, na przykład, Dlatego też wyobrażenia były często
przybyszowi z obcej planety, który rozu- wykorzystywane jako pewne narzędzia
mie nasz język, opisać wygląd psa. Gdyby pozwalające zwiększyć efektywność psy-
go potem poprosić o narysowanie owego chologicznego funkcjonowania człowieka.
psa, to prawdopodobnie rysunek ten byłby Interesowano się głównie wykorzystywa-
bardzo odległy od wyglądu jakiegokolwiek niem wyobrażeń do zwiększenia efektyw-
rzeczywistego psa. Czy w naszym opisie ności pamięci, a także do stymulowania
umieścilibyśmy informację, że uszy psa twórczości. Osobne miejsce zajmuje wyko-
znajdują się wyżej niż jego oczy? Zapewne rzystywanie różnych procedur „wyobraże-
nie, na rysunku taką informację umiesz- niowych" jako technik psychoterapeutycz-
czamy bez zastanowienia, natomiast nie nych i psychokorekcyjnych.
zawieramy jej w opisie werbalnym, ponie-
waż wydaje się nam zupełnie oczywista.
7 .5 .1 .W pły w
Nie umieszczamy jej także z wcześniej
w y o b ra
żeń n a p a mę ić
wspomnianego powodu, że język niezbyt
dobrze nadaje się do ukazywania prze- Wyobrażenia, zgodnie z przedstawioną
strzennych konfiguracji obiektów. Wyobra- wcześniej koncepcją Paivio, polepszają pa-
żenia pozwalają wykonywać pewne ope- mięć dzięki mechanizmowi podwójnego
racje, których nie można przeprowadzić kodowania. Te informacje, które przecho-
przy posługiwaniu się kodem werbalnym. wywane są w dwóch niezależnych kodach,
Do takich operacji należy między innymi będą lepiej pamiętane, ponieważ oba spo-
2X4 P S /C H O I D G I A P O Z N A N I A

soby przechowania mogą się nawzajem o „niskim potencjale wyobrażeniowym" są


uzupełniać. Przykładowo, jeśli zdarzy się, zwykle bardziej abstrakcyjne. Ten czynnik
że zapomnimy jakiś materiał, możemy może być zatem odpowiedzialny za różnice
mieć jeszcze w pamięci skojarzone z nim w łatwości uczenia się tych dwóch grup
obrazy lub wyobrażenia; one właśnie po- słów.
zwolą dotrzeć do potrzebnych informacji. Innym czynnikiem, który może różni-
Skrajnym przykładem takiego polep- cować łatwość zapamiętywania słów ła-
szającego pamięć oddziaływania wyobra- two i trudno wyobrażalnych, jest fakt, iż
żeń mogą być wyniki badań nad uczeniem te pierwsze są wcześniej opanowywane
się par. Uczenie się par polega na tym, w procesie uczenia się mowy. Jedno z praw
że badany uczy się odpowiadać pewnym Josta (Woodworth, Schlosberg, 1963) głosi,
słowem na słowo-hasło. Trochę to przypo- że jeśli dwa skojarzenia mają równą siłę,
mina uczenie się słówek z języka obcego ale różny wiek, skojarzeniae starsze bar-
i jak się za chwilę przekonamy, zostało dziej korzysta na powtarzaniu aniżeli sko-
to wykorzystane przy uczeniu się stówek. jarzenie nowsze. Stwierdzono wreszcie, że
W pracy Nowaka (1986) cytowany jest pozytywny wpływ wyobrażeń na pamięć
uderzający wynik eksperymentu Turnera wynika nie tyle z faktu, że badani posługują
i Perkinsa. W eksperymencie tym eks- się wyobrażeniami, ile stąd, że po otrzyma-
ponowano pary słów dobrane w sposób niu polecenia wyobrażania sobie aktywnie
losowy, prosząc badanych, aby wyobrażali restrukturalizują oni i opracowują materiał
sobie związki między słowami tworzącymi pamięciowy. Na przykład, kiedy badanym
pary. Przykładowo, jeśli parę tworzyły niewidomym od urodzenia oraz badanym
słowa „lew" i „kapelusz", badani mogli widzącym normalnie podano instrukcję
sobie wyobrażać lwa w kapeluszu. Oka- wyobrażania sobie związku między ele-
zało się, że badani nie popełniali błędów mentami pary przy uczeniu się par, obie
przy odtwarzaniu list liczących 300 par, grupy uzyskały poprawę wyników, mimo
natomiast w wypadku list liczących 700 że niewidomi nie mogli przecież posługi-
par udzielali 95% poprawnych odpowiedzi. wać się wyobrażeniami wzrokowymi.
Wynik zaiste fantastyczny. Mimo tych zastrzeżeń teoretycznych
Wiele badań potwierdzających hipo- wyobrażenia są wykorzystywane jako
tezę, że wyobraźnia wpływa na pamięć, środek mnemotechniczny. Wspomnimy
przytacza sam Paivio (1969). Wykazał on, o trzech mnemotechnikach, które wy-
że słowa o dużym potencjale wyobrażenio- korzystują wyobrażenia. Są to: metoda
wym są łatwiej zapamiętywane. To samo miejsc, wyobrażenia interakcyjne i metoda
odnosi się do zdań zawierających okre- „ słów- wieszaków".
ślenia tego typu. Łatwiej zapamiętać listę Metoda miejsc znana była już w okresie
słów zawierającą takie pozycje, jak koń, lis, starożytności. Opiszemy pierwszy znany
drzewo i tym podobne, aniżeli listę zawie- wypadek jej zastosowania. Grecki poeta
rającą określenia dobro, grzech, siła i tak Simonides recytował w trakcie przyjęcia
dalej. Jednakże pod adresem badań tego poemat, przechadzając się wśród ucztują-
typu zgłoszono wiele uwag krytycznych. cych. Opuścił on na chwilę salę, a w tym
Wskazywano, że materiał do zapamiętania czasie zawaliło się jej sklepienie, grze-
różni się nie tylko ze względu na zdol- biąc wszystkich. Ich ciała były tak zma-
ność do wywoływania wyobrażeń. Słowa sakrowane, że rodziny nie potrafiły ich
W fO B R A Z N I 285
A

rozpoznać. Dokonał tego jednak Simoni- wspominałem wcześniej. Podstawą grupo-


des, który przypominając sobie wiersz, wania jest przynależność do jednej kate-
odtwarza! miejsce, w którym wygłaszał gorii pojęciowej. Możliwości grupowania
określony jego urywek - na tej podstawie są więc ograniczone. Przykładowo, kiedy
przypominał sobie, kto siedział w danym ktoś ma opanować nazwy prawych dopły-
miejscu. Metoda miejsc odgrywa dużą wów Wisły (Soła, Skawa, Raba, Dunajec,
rolę wówczas, kiedy musimy zapamię- Wisłoka i tak dalej), zastosowanie grupo-
tać nie tylko duży zbiór informacji, lecz wania niewiele pomaga, ponieważ wszyst-
także informacje te muszą występować kie określenia pochodzą z tej samej kate-
w określonej kolejności. W pierwszym gorii. W takiej sytuacji można zastosować
etapie tej metody poszukujemy uporząd- wyobrażenia interakcyjne. Można wyobra-
kowanego zbioru informacji, które są już zić sobie trzy pierwsze rzeki jako tańczące
zarejestrowane w naszej pamięci. Mogą ze sobą trojaka (są to rzeki górskie), dwie
to być, na przykład, pewne charaktery- następne zaś jako tańczące tango (Dunajec
styczne domy, jakie mijamy po drodze do jest rodzaju męskiego, Wisłoka żeńskiego,
pracy czy na zajęcia. Te informacje będą a jak powiada znany przebój - „do tanga
następnie wykorzystywane jako „ruszto- trzeba dwojga..."). Nie wypisywałem listy
wanie". Załóżmy, że chcemy zapamię- pozostałych dopływów, ale i w odniesie-
tać kolejność wszystkich polskich królów. niu do nich można stosować identyczny
Każdego z nich kojarzymy z mijanymi zabieg. W badaniach empirycznych stwier-
budynkami na naszej drodze. Staramy się dzono, że metoda ta zarówno przyspiesza
jednocześnie wkomponować wyobrażenie zapamiętywanie, jak i zwiększa trwałość
danego króla w obraz danego budynku. przechowania (Reynolds, Flagg, 1983). W
Mieszko I może wyglądać przez okno na pewnym eksperymencie badani z jednej
parterze budynku stojącego obok naszego grupy najpierw uczyli się zasad stoso-
domu. Bolesław Chrobry oparty na berle wania techniki wyobrażeń interakcyjnych,
stoi w bramie następnego domu i tak dalej. badani z drugiej grupy zaś nie otrzymy-
Pełna lista obejmuje 34 królów (12 Pia- wali informacji tego typu. Następnie obie
stów, 2 Andegawenów, 7 Jagiellonów oraz grupy miały się uczyć listy 120 słówek
13 królów elekcyjnych); uczenie się jej na rosyjskich, przy czym czas uczenia się
pamięć metodą tradycyjną zabierze dużo w kolejnych sesjach, trwających łącznie
czasu, a jego rezultaty będą nietrwałe. cztery dni, w obu grupach był dokładnie
Przy zastosowaniu metody miejsc listę tę taki sam. Piątego dnia sprawdzano poziom
opanowujemy szybciej, a co ważniejsze opanowania stówek. Wskaźnik odpowiedzi
- rezultaty uczenia się są trwalsze. Przy- poprawnych w grupie eksperymentalnej
pominając sobie, jaki król panował przed wynosił 0,72, natomiast w grupie kontro-
Zygmuntem III Wazą, ruszamy w drogę lnej 0,46. Przewaga grupy eksperymen-
w naszej wyobraźni i stwierdzamy, że był talnej utrzymała się po upływie sześciu
nim Stefan Batory. tygodni - wynik tej grupy wynosił 0,43,
Wyobrażenia interakcyjne mają na celu natomiast wynik grupy kontrolnej 0,28.
znalezienie związków między elementami, Zastosowanie tej techniki zatem wyraźnie
które są ze sobą niepowiązane. Ludzie polepszyło wyniki w grupie eksperymen-
podczas uczenia się grupują materiał w ka- talnej. Sprawą empirycznie nierozstrzy-
tegorie w sposób spontaniczny, o czym gniętą jest to, czy lepiej używać obrazów,
286 P S /C H O L D G IA P O Z N A N IA

które w naturalny sposób łączą się z zapa- o holender, jak ciepło, / wszystkie diabły
miętywanymi słowami, czy też poszukiwać pozdychały, / tylko jeden został mały")
takich obrazów, które są niezwykle lub nie- aniżeli wyliczanki abstrakcyjne („Ene due
codzienne. Ogólnie jednak znacznie lepsze like fake torbę burbe ósme smake eusz
wyniki uzyskuje się przy stosowaniu ja- teusz kosmateusz i morele bas). Choć tę
kichkolwiek obrazów niż wtedy, kiedy nie ostatnią możemy pamiętać bardzo dokład-
stosuje się ich w ogóle. nie, to nie jest ona dobrą podstawą do
Metoda „słów-wieszaków" (pegword tworzenia wyobrażeń.
system) opiera się na zastosowaniu już
znanego tekstu, który traktowany jest jako
pomoc przy tworzeniu skojarzeń z listą 7 .5 .2 .
informacji do zapamiętania. Metoda ta jest W pły w w y o b żeń
ra n a p ro c e s
rozwinięciem metody wyobrażeń interak- ro z wąz
i y w a n ia p ro b le
ówm
cyjnych, ponieważ wykorzystuje do two-
Wykazano, że wyobrażenia wywierają
rzenia tych wyobrażeń coś, co jednostka
wpływ na rozwiązywanie problemów ma-
już zapamiętała kiedyś w uporządkowanej
tematycznych. Hayes (1974) stwierdził,
postaci. W krajach angielskiego obszaru
językowego wykorzystuje się dziecięcą że osoby bardzo biegłe w wykonywaniu
wyliczankę: „one is a bun; two is a shoe; obliczeń arytmetycznych (genialni rachmi-
three is a tree; four is a door; five is strze) często w trakcie wykonywania tych
a hive; six is sticks; seven is heaven; obliczeń poszukiwały wolnej, jednolitej po-
eight is a gałę; nine is a linę and ten is wierzchni, na którą mogły rzutować pewne
a hen" (Plotnik, Mollenauer, 1986). Jeśli wyniki pomocnicze. Ta pusta powierzchnia
mamy listę dziesięciu rzeczy do kupienia, była dla nich tym samym co pusta kartka
możemy je sobie skojarzyć z kolejnymi dla ludzi o normalnych zdolnościach do
pozycjami z listy. Jeżeli ktoś ma kupić rachowania. Była przez nich zapisywana
mleko, jajka, fasolę, gazetę i zapałki, może „piórem wyobraźni".
wykorzystać powyższy wierszyk, wyobra- Hayes stwierdził także, że dzieci, po-
żając sobie marchew wetkniętą w bułkę sługując się wyobraźnią, potrafią w nie-
(bun), butelkę mleka wystającą z buta standardowy sposób wykonywać pewne
(shoe), jajka rosnące na drzewie (tree), operacje arytmetyczne. Przykład takiego
fasolę wykorzystaną do inkrustacji drzwi działania przedstawiony jest na rycinie
(door), gazetę zatykającą wlot do ula (hive) 7.15.
oraz patyczki (sticks), na które ktoś na- Operacja dodawania została tu zastą-
kłada siarkę. Można wykorzystać którąś piona przez operację zliczania „pałeczek".
z popularnych polskich wyliczanek. Tekst Dzieci umieszczają w wyobrażeniach do-
pomocniczy powinien być dobrze znany dawanych liczb „pałeczki", dochodzące do
lub łatwy do opanowania. Powinien mieć wartości reprezentowanej przez daną licz-
również oznaczenia określające kolejne bę, a następnie liczą sumę „pałeczek"
pozycje na liście, jeśli chcemy uczyć się występujących w obu liczbach. Procedura
elementów w określonej kolejności. Le- jest całkiem efektywna, nie angażuje pal-
piej jest wykorzystywać wyliczanki odno- ców (co niekiedy jest przedmiotem za-
szące się do wyobrażalnych elementów interesowania nauczyciela). Jej wadą jest
(na przykład „Szedł Antek przez piekło, / niestety to, że nadaje się ona do dodawania
W Y O B RŹN
AI 287
A

niewielkich wartości. Gdyby dziecko miato żenia będziemy wprowadzali informacje,


dodać do siebie 79 i 85, to musiałoby o których mowa w następnych zdaniach,
wyobrażać sobie bardzo duże liczby, w któ- zadanie staje się znacznie łatwiejsze.
rych obrębie chowałoby wartości od 1 do Powyższy przykład pokazuje wyraźnie,
79 oraz od 1 do 85. Należy wątpić, czy że pewne typy informacji znacznie łatwiej
w takim wypadku przedstawiona proce- przedstawiać w kodzie wzrokowym aniżeli
dura spełniłaby swoje zadanie. w kodzie werbalnym. Z tego też powodu
bardzo często jako nośniki informacji wy-
korzystywane są rysunki - zamieszczone,
na przykład w instrukcji obsługi jakiegoś
urządzenia mówią nam znacznie więcej
niż opis werbalny. Rysunki możemy po-
traktować jako zewnętrzną formę jakiegoś
wyobrażenia. Shepard (1978) wprost pisze
R Y C IN A 7 .1 5 Płar zdy w k y k o r z y s ty w a n ia wżeń y o b r a 0 nich jako eksternalizacjach wyobrażeń.
p o d c z a s d o d a w a n ia
Wyobrażenia odgrywają także niebaga-
K ażd a c y fr a r e p r e z e n to w a n a je s t w k o n ób k r e tn y telną
s p o s rolę w procesie twórczym. Shepard
- je s t to lic z b a p ro s ty c h ówe le , mkóret en t z o s ta ty
ie c z e k " d a je w y n ik (1978) przeprowadził analizy biograficzne
u m ie s z c z o n eśrowd k u . P o lic z e„pn ałe
d o d a w a n ia . J e s t to lic z b a p ro s ty ców t m e n t wybitnych twórców i podjął próbę od-
h , ekle
óre
z o s ta ty u m ie s z c z o nśroe dwk u . P o lic z e„pn ałe ie c z e k " tworzenia tych procesów, które poprze-
d a je w y n ik d o d a w a n ia .
dzały lub towarzyszyły pojawieniu się
nowych rozwiązań. Wśród analizowanych
Zaletą wykorzystywania wyobrażeń przez niego twórców byli tacy uczeni
wzrokowych jest to, że dają one jed- 1 wynalazcy, jak Einstein, Maxwell, Te-
noczesny dostęp do wielu niezależnych sla, Watt, Galton oraz Watson. Shepard
informacji. Jest to zupełnie odmienna sy- zwraca uwagę na to, że rola wyobra
tuacja aniżeli w wypadku wykorzystywania żeń w twórczości może być analizowana
systemu werbalnego, kiedy w danym mo- w dwóch planach. Pierwszy obejmuje wy
mencie uzyskujemy dostęp do tylko jednej obrażenia pojawiające się w procesie roz
informacji. Istnieją pewne typy problemów, wiązywania problemów. Wyobrażenia te
przy których rozwiązywaniu wizualizacja są narzędziami wykorzystywanymi przez
jest niezbędna. Przykładowo, spróbujmy twórcę do rozwiązania jakiegoś problemu.
rozwiązać następujący problem z zakresu Natomiast drugi plan dotyczy wyobrażeń
wnioskowania sylogistycznego: poprzedzających pojawienie się twórczych
Andrzej jest niższy od Karola. rozwiązań; wyobrażenia te nie są narzę
Jan jest wyższy od Andrzeja. dziem myślenia, ale raczej czynnikiem
Karol jest niższy od Jana. uruchamiającym przetwarzanie informa
Który z nich jest najwyższy? cji (niekoniecznie wyobrażeniowe), które
Rozwiązanie tego zadania nastręcza lu- w efekcie prowadzi do uzyskania nowego
dziom wiele trudności, a jeśli nawet uda im rezultatu.
się je rozwiązać, to zwykle zabiera to im Pierwszy plan analizy dotyczył zarówno
wiele czasu. Gdy natomiast wyobrazimy osób żyjących, jak i nieżyjących i opie-
sobie bohaterów pierwszego zdania stoją- rał się na ich relacjach dotyczących wła-
cych obok siebie, a potem do tego wyobra- snej pracy. Wszystkie wspomniane osoby
288 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

twierdziły, że podczas swojej pracy wyko- osoby te miały trudności w nawiązywaniu


rzystywały wyobrażenia i myślały za ich relacji z innymi. Nie przeszły bowiem
pomocą. Przykładowo, ważne rozwiązania takiego treningu w okresie dzieciństwa,
z zakresu teorii względności pojawiły się który umożliwiałby im oglądanie sytu-
u Einsteina wtedy, kiedy wyobrażał sobie acji z różnych punktów widzenia (jest
podróż na promieniu światła. Maxwell, to konieczne w czasie zabawy w role,
formułując równania elektromagnetyczne, kiedy w jednej fazie jesteśmy policjantami,
nazwane później jego imieniem, posługi- a w innej złodziejami). Początkowa część
wał się wyobrażeniowymi modelami hy- edukacji była realizowana poza szkołą,
drodynamicznymi i mechanicznymi. Wat- zwykle ich nauczycielami byli rodzice albo
son, zastanawiając się nad strukturą DNA, dochodzący nauczyciele prywatni.
również często wykorzystywał wyobraże- Oczywiście nie świadczy to wcale
nia oraz ich rotacje przestrzenne. Jego 0 tym, że posługiwanie się wyobraże
współpracownik Crick z kolei manipu- niami stanowi coś w rodzaju patentu na
lował w wyobraźni kawałkami kartono- twórczość. Są takie rodzaje twórczości,
wych pudełek. Najbardziej znany przy- które rzeczywiście lepiej można zrealizo
kład wykorzystania wyobraźni to obser- wać w kodzie wyobrażeniowym, ale są i ta
wacja odkrywcy pierścienia benzenowego kie, gdzie konieczne jest posługiwanie się
Kekułego - zobaczył on we śnie węża, reprezentacjami innego rodzaju. Trudno
złożonego z atomów węgla, który próbował sobie wyobrazić, by pisarz czy historyk
połknąć własny ogon (Shepard, Cooper, pracował głównie za pomocą wyobrażeń.
1982). Wszyscy ci badacze podkreślali, że Materiał, jakim dysponował Shepard, rze
ich procesy myślowe przebiegają bez uży- czywiście potwierdzał jego hipotezy, jed
cia słów, że są realizowane w wyobraźni. nakże przy nieco innym doborze twór
Dopiero później rozwiązania problemów ców prawdopodobnie zostałyby wykryte
były ubierane w postać słowną, co zresztą inne ważne determinanty twórczości (za
wielu uczonym nastręczało poważne trud- uważmy, że wśród analizowanych przez
ności. Sheparda osób nie ma w ogóle humani
Jest rzeczą charakterystyczną, że więk- stów).
szość wspomnianych twórców wykazywała Drugi plan analizy przeprowadzonej
pewne podobieństwa pod względem roz- przez Sheparda dotyczył wyobrażeń po-
woju indywidualnego. Wszyscy mieli trud- przedzających pojawienie się nowych po-
ności z opanowaniem mowy, jako dzieci mysłów. Opierał się on w większym stop-
zaczynali mówić dość późno, bo dopiero niu na samoobserwacji aniżeli na danych
około trzeciego roku życia. W dzieciństwie dotyczących innych badaczy. Shepard pi-
przejawiali duże upodobanie do różnego sze, że pojawienie się u niego nowych,
typu zabawek mechanicznych, modeli oraz twórczych pomysłów poprzedzały wyobra-
łamigłówek geometrycznych. Wychowy- żenia o pewnych charakterystycznych wła-
wali się zazwyczaj w towarzystwie doro- ściwościach. Wyobrażenia te miały bardzo
słych, a ich kontakty z rówieśnikami były symetryczny charakter, były powtarzalne
bardzo ograniczone. Rzadko uczestniczyli 1 dwuwymiarowe. Nie dotyczyły żadnych
w zabawach w role (na przykład zabawa rzeczywistych obiektów, często pojawiały
w policjantów i złodziei, w listonosza i tak się w zmienionych stanach świadomości
dalej), co sprawiało, że w wieku dojrzałym (na przykład bezpośrednio po przebudzę-
W W B RŹN
A I 289
A

niu). Jak twierdzi Shepard, trudno je uznać rzędzia osiągnięcia jakiegoś celu. Sytuacja,
za związane ze spostrzeganiem, ponieważ w jakiej znajduje się jednostka, może być
poruszanie oczami nie powodowało zmiany spostrzegana jako źródło satysfakcji albo
ich lokalizacji w polu świadomości. Po jako źródło zagrożeń, albo też jako na-
tych wyobrażeniach pojawiały się pomysły rzędzie umożliwiające osiąganie pewnych
twórcze w dziedzinie, która w ogóle nie gratyfikacji lub unikanie zagrożeń.
była z nimi związana treściowo. Szczególnie wyraźnie idea związku wy-
Podsumowując przedstawione uwagi, obraźni z emocjami ujawnia się w pracy
podkreślmy, że rola kodu wyobrażenio- Damasio (1994). Damasio twierdzi, że
wego w procesie rozwiązywania proble- w wypadku emocji wtórnych następuje
mów nie została wyjaśniona do końca. pobudzenie odpowiednich okolic kory mó-
Wiadomo już, że wyobrażenia pomagają zgowej, w czego wyniku może zostać
w rozwiązywaniu problemów pewnego przeanalizowane znaczenie danego bodźca,
typu, wiadomo, że ułatwiają posługiwanie a także mogą zostać zaktywizowane ślady
się strategiami o charakterze globalnym,
pamięciowe doświadczeń emocjonalnych
są przydatne także wtedy, kiedy trzeba
z przeszłości. To pobudzenie kory jest
równocześnie analizować dużą pulę da-
następnie przekazywane do ciała migda-
nych. Zdarza się jednak, że mogą one prze-
szkadzać, czy nawet prymitywizować pro- łowatego, które, zdaniem LeDoux (2000),
cedury poznawcze. Prawdopodobnie ich jest głównym ośrodkiem emocji w naszym
rola w procesie rozwiązywania problemów mózgu. Pobudzenie ciała migdałowatego
stanie się jaśniejsza, kiedy dokładniej po- prowadzi następnie do pobudzenia narzą-
znamy mechanizm ich działania. W wy- dów wewnętrznych oraz do aktywizacji
padku twórczości wyobrażenia mogą od- specyficznych emoq'onalnych programów
działywać na procedury poznawcze bezpo- behawioralnych. Wyraźnie widać więc, że
średnio, o czym pisaliśmy wcześniej, oraz wyobrażenia związane z procesami emo-
pośrednio, poprzez procesy emocjonalne, cjonalnymi mają komponent fizjologiczny
co będzie przedmiotem analizy w następ- i behawioralny.
nym paragrafie. Wyobrażenia związane z indywidu-
alnym doświadczeniem życiowym danej
jednostki, nasycone treściami emocjonal-
7 .5 .3W. y o b że
ra n ia a nymi, wpływają na funkcjonowanie po-
p r o c e s y e m o c jo n a ln e znawcze. Analizy dominujące dotychczas
Spośród procesów emocjonalnych szcze- w psychologii poznawczej pomijały zwią-
gólny związek z wyobrażeniami przeja- zek wyobrażeń z emocjami, choć wiele
wiają emocje wtórne (Zdankiewicz-Scigała, danych wskazuje na to, że taki związek
Maruszewski, 2000). Emocje te poja- istnieje. Kiedy mówimy o takim związku,
wiają się w wyniku specyficznej inter- zwracamy uwagę przede wszystkim na
pretacji znaczeniowej struktury sytuacji treść wyobrażeń, a nie na ich strukturę.
(Frijda, 1988). Jednostka przypisuje sy- Treść tych wyobrażeń możemy określić
tuacji pewne znaczenie, które może być mianem marzeń na jawie. Marzenia na ja-
związane z realizowanymi przez nią ce- wie stosunkowo rzadko interesowały psy-
lami, albo też określa w ten czy inny chologów poznawczych, natomiast częściej
sposób przydatność danej sytuacji jako na- zajmowali się nimi psychologowie emocji
290 P S iC H O L O G lA P O Z N A N IA

(Taylor, Bagby, Parker, 1997). W marze- tylko dla naszego życia emocjonalnego,
niach na jawie występują ciągi zdarzeń, lecz także dla naszego zdrowia.
angażujących jednostkę, która zwykle jest Skąd bierze się to dobroczynne dzia-
ich głównym bohaterem; występują w nich łanie wyobrażeń? Działania planowane
inni ludzie oraz przedmioty nieożywione. i wykonywane w wyobraźni nie mu-
Są to zwykle przedmioty, na których osią- szą uwzględniać różnych ograniczeń ze-
gnięciu jednostce zależy, albo też przed- wnętrznych i wewnętrznych. Jednostka
mioty, których jednostka unika. Używając może przypisywać sobie omnipotencję,
terminologii Trzebińskiego (1992), mo- może też pomniejszać znaczenie stojących
żemy stwierdzić, że marzenia mają charak- przed nią przeszkód i zagrożeń. Takie
ter narracji albo autonarracji. W rozdziale działanie wyobraźni pozwala skonstruować
6 wspominaliśmy o narracjach występu- model lub obraz upragnionego stanu rze-
jących w pamięci autobiograficznej i tu czy oraz zaplanować kroki, jakie trzeba
nie będziemy już powtarzali tych wcze- podjąć, aby ów stan osiągnąć. Tworze-
śniejszych uwag. Warto natomiast wskazać nie modelu czy upragnionego stanu rze-
na to, że deficyt marzeń na jawie jest czy wymaga posługiwania się abstrak-
jedną ze składowych aleksytymii - syn- cją, warunkiem stosowania abstrakcji zaś
dromu związanego z brakiem lub utrudnie- jest stan emocjonalny o znaku dodatnim
niami dostępu do własnych procesów emo- (Obuchowski, 1970). Sformułowana przez
cjonalnych (Maruszewski, Ścigała, 1998). Obuchowskiego teoria Kod-Emocje wiąże
Aleksytymicy marzenia na jawie traktują poziom myślenia ze znakiem procesu emo-
jako stratę czasu czy jako rzecz niewartą cjonalnego. Przy emocjach o znaku nega-
zachodu. Występują u nich ponadto zabu- tywnym jednostka posługuje się kodami
rzenia wglądu we własne procesy emo- monokonkretnymi lub polikonkretnymi. W
cjonalne, zaburzenia w werbalizacji emo- takim wypadku wyobrażenie może jedy-
cji, niska pobudliwość emocjonalna i my- nie stanowić prostą transformację obrazu
ślenie konkretne. W naszych badaniach rzeczywiście istniejącego obiektu. Trans-
stwierdziliśmy, że podwyższony poziom formacja ta może polegać na zmianie pew-
aleksytymii występuje u ludzi cierpiących nych cech - kształtu, barwy czy wielkości
na choroby psychosomatyczne, takie jak przedmiotu. Natomiast w wypadku emocji
choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy, pozytywnych, kiedy można wykorzystać
nadciśnienie tętnicze oraz zawał. Okazało kod abstrakcyjny, czy - jak go nazywa
się także, że w różnych chorobach ob- Obuchowski - hierarchiczny, możliwości
raz aleksytymii się zmienia. U pacjentów wyobrażeniowej transformacji są zdecy-
po zawale obserwowaliśmy bardzo duże dowanie większe (Łukaszewski, 1974).
ograniczenie zdolności do posługiwania się Zmiana dotyczyć może nie tylko fizycz-
wyobraźnią, czego nie stwierdziliśmy u pa- nych właściwości obiektu, lecz także jego
cjentów z chorobą wrzodową, u których funkcji, budowy czy struktury. Le Corbu-
dominowała niezdolność do odróżniania sier, projektując swoją słynną jednostkę
uczuć od ich komponentu fizjologicznego. mieszkalną, myślał o niej jak o żywym
Wyniki te sugerują więc, że kiedy unikamy organizmie, który potrafi sam regulować
myślenia o niebieskich migdałach, zwięk- swoje działanie, ale też może zaspokajać
szamy ryzyko zawału. Marzenia i fanta- swoje różnorodne potrzeby, jak i potrzeby
zjowanie mają bardzo duże znaczenie nie swoich mieszkańców. Chociaż nie wszy-
W Y O B RŹNA I 291
A

scy akceptują rozwiązania estetyczne czy możliwe jest pojawienie się rezonansu
społeczne wynikające z tego projektu ar- afektywnego, który aktywizuje inne po-
chitektonicznego, to jednak jego stworze- jęcia lub wyobrażenia o zbliżonych wła-
nie wymagało wykorzystania bardzo złożo- ściwościach afektywnych. Lubbard i Getz
nych kodów hierarchicznych i odejścia od odwołują się do metafory akustycznej.
dotychczasowych rozwiązań. Twierdzą, że jeśli mamy zbiór widełek
Interesującą propozycję, która łączy stroikowych nastrojonych na różne czę-
wyobrażenia z procesami emocjonalnymi stotliwości, to uderzenie w jedne widełki,
i twórczością przedstawili Lubard i Getz które wydają pewien dźwięk, spowoduje,
(1997). Twierdzą oni, że emocje odgrywają że również inne zaczną dźwięczeć. Mogą
dużą rolę w tworzeniu metafor, które są być one zbudowane z różnych materiałów,
jednym z najbardziej skutecznych narzędzi mogą mieć różną wielkość, ale wszyst-
twórczości. Podstawą tworzenia metafory kie są nastrojone na tę samą częstotli-
jest dostrzeżenie podobieństwa między wość. Idea rezonansu pojawiała się już na
„dziedziną źródłową" a rozwiązywanym początku XX wieku w pracach Semona
przez jednostkę problemem. Bardzo czę-
poświęconych śladom pamięciowym, ale
sto ta dziedzina źródłowa to pole wy-
dopiero w latach siedemdziesiątych na-
obraźni lub też informaqe zmagazynowane
stąpił renesans zainteresowania się nią.
w pamięci. W dziedzinie tej szczególne
miejsce zajmują zindywidualizowane stany Schematycznie mechanizm rezonansu, po-
(endocepts), odnoszące się do złożonych stulowany przez Lubbarda i Getza, przed-
i subtelnych uczuć przeżywanych przez stawiono na rycinie 7.16.
jednostkę. Dzięki nim u jednostki może Rezonans uruchamia pojęcia lub wy-
się pojawić zjawisko rezonansu, czyli uru- obrażenia, które mają identyczny znak
chomienia pojęć lub zindywidualizowanych i inne właściwości emocjonalne, a mogą
wyobrażeń czy emocji, które są odległe należeć do zupełnie innej dziedziny tre-
od dziedziny źródłowej. Posługiwanie się ściowej. Dzięki temu rezonansowi moż-
wyłącznie pojęciami, o dobrze zdefinio- liwe jest pojawienie się takich pomysłów,
wanym znaczeniu denotacyjnym, pozwala idei czy intuicji, które skądinąd nie byłyby
na uzyskanie wyników, które wprawdzie dostępne. To, jakie skojarzenia czy idee
są logiczne i dobrze uzasadnione, ale zostaną uruchomione, zależy od trzech
w niewielkim stopniu odchodzą od punktu następujących czynników:
wyjścia.
Autorzy szczególnie dużą rolę w pro- 1. Siły rezonansowej pierwszej idei (moż
cesie twórczym przypisują pojęciom lub na to zinterpretować psychologicznie,
wyobrażeniom, które mają otoczkę emo- jako wielkość nasycenia tej idei kom
cjonalną, stanowiącą ich inherentną część. ponentem afektywnym). Idee czy wy
Ta otoczka emocjonalna nadaje pewien ko- obrażenia silnie nasycone afektywnie
loryt pojęciu i czyni je bardziej dynamicz- powodują silniejszy rezonans.
nym. Na przykład Oatley i Johnson-Laird 2. Odległości pierwszej idei od jakiejś
(1987) postulują, że system pamięciowy innej, która zaczyna rezonować pod
zawiera dwa podsystemy: podsystem se- wpływem pierwszej. Im ta odległość
mantyczny oraz podsystem doznaniowy. jest większa, tym dłuższą drogę musi
Dzięki istnieniu otoczki emocjonalnej przebyć pobudzenie i tym jest ono słab-
292 P S Y C H O W G IA P O Z N A N IA

D z ie d z inźródło
a wa D z ie d z in a d o c e lo w a

P a męi ć trw ała

N o w e w y o bżeran ie
lu b id e a

Złożo n e u c z u c ia
W y o b ra
że n ie

Złożo n e u c z u c ia

E ndocept R ezonans

R Y C IN A 7 .1 6 S c h e m a ty c z n a ilu s tr a c ja k o n c e p c ji r e z o n a n s u a fe k ty w n e łąc
g o ząc
ja ke og om e c h a n iz m u
w y o b rże
a n ia , e m o c je ór
i tw
c z oś ć
D zęk
i i re z o n a n s o w i u cz u c ia w d zżród ie d ztoinwiee j m ąo gw y w ływ
o ać a n a lo g ic z n e lu b sp o k re w n io n e u c z u c ia w d z ie d z in ie
d o c e lo w e j, w w y n ik u c z e g o ąp os ęja
i wu iajej d n o s tk i złnu piee n o w e p o m ły .y sP o m yłys te m oągz o s ta ć p rz e n ie s io n e d o
p a męci i trw łea j (c z e g o n ie u w id o c z n io n o n a s c h eślim pa rz c iee ),
ąjd sjee rię te sów
t , p o z w aąc la yj c h o kślić
re ic h tra fnś oć.

sze, kiedy już dotrze do następnej idei. wani badacze stwierdzają, że istnieją
Można więc przypuszczać - powiadają duże różnice indywidualne związane
Lubbard i Getz - że tak samo skuteczne z wrażliwością na pobudzenie emocjo-
będą idee i wyobrażenia słabo nasycone nalne. Niektóre osoby są „głuche" na
afektywnie, które działają na krótką tony afektywne, inne zaś obdarzone
odległość, jak i wyobrażenia oraz idee są dobrym słuchem w tym zakresie.
silnie nasycone afektywnie, działające 0 tych pierwszych moglibyśmy powie
na dużą odległość. dzieć, że są to osoby aleksytymiczne
3. Progu pobudzenia w dziedzinie doce- (Maruszewski, Ścigała, 1998). Osoby
lowej. Jednostka musi „wyczuć" rezo- takie, pomimo dobrej sprawności inte
nującą ideę lub wyobrażenie. Próg ten lektualnej, nie potrafią „słuchać siebie"
w niektórych sytuacjach (na przykład 1 w efekcie nie są w stanie wykorzy
przy dużym zmęczeniu, przeciążeniu stać potencjalnie dostępnych im infor
informacyjnym) jest bardzo wysoki, macji. Bardzo podobna idea pojawiła
stąd też powstałe skojarzenia mogą być się u Smitha i Carlsson (1990) oraz
niedostępne dla świadomości. W in- u Smitha i van der Meer (1994), któ
nych sytuacjach, kiedy jednostka jest rzy twierdzą, że warunkiem zaistnie
lekko pobudzona lub przeżywa emocje nia nowych idei i twórczych rozwiązań
pozytywne, próg jest niski i skojarze- jest wrażliwość na impulsy płynące
nia stają się łatwo dostępne. Cyto- z podświadomości.
W Y O B RŹNA I 293
A

Lubbard i Getz (1997) pokazują różne kiego relaksu. Wykorzystuje się tu do-
przykłady zastosowania tego sposobu my- wolne techniki (przykłady można zna-
ślenia w procesie stymulowania twór- leźć w książce Sieka, 1985), przy czym
czego myślenia, ale nie przeprowadzili warunkiem wstępnym jest odpowiednie
jeszcze systematycznych badań empirycz- uregulowanie oddechu. Potem przystępuje
nych, które weryfikowałyby ten model. się do ćwiczeń rozluźniających mięśnie,
Można jednak sądzić, że model ten stanie by w rezultacie osiągnąć dość głęboki
się źródłem bardzo wielu interesujących relaks. Następna faza polega na wprowa-
hipotez, które wzbogacą wiedzę nie tylko dzeniu wyobrażeń. W stanie relaksu łatwo
na temat wyobraźni, lecz także na temat wywołać u siebie bardzo żywe wyobra-
mechanizmów twórczego myślenia. W mo- żenia, na przykład wyobrażenia rozma-
delu tym fascynuje to, iż splatają się w nim itych barw czy muzyki. Jednakże w tej
elementy, które dawniej zaliczano do zu- technice nie chodzi o takie elementy
pełnie odrębnych dziedzin ludzkiego umy- o charakterze „rozrywkowym". Jej ce-
słu - procesy emocjonalne, wyobraźnia, lem jest uzyskanie poprawy w funkcjo-
nowaniu psychicznym. Uzyskuje się to
twórczość i pamięć. Wyobraźnia jest tu nie
w wyniku generowania czterech kolejnych
tylko polem dla aktywności twórczej, ale
grup wyobrażeń. Pierwszą grupę stano-
także jest ona formą aktywności twórczej.
wią wyobrażenia tego, co jednostka chcia-
Twórczość możliwa jest dzięki temu, że
łaby napotkać, co chciałaby osiągnąć. Wy-
wyobraźnia zawiera dane na temat zindy- obrażenia te należy podtrzymywać przez
widualizowanych właściwości reprezenta- pewien czas, by można się było nimi
cji różnych obiektów i procesów, mających delektować. Następnie przechodzi się do
również pewne właściwości afektywne. drugiej grupy, kiedy rozważa się to, co
należałoby zrobić, aby osiągnąć to coś
7 .5 .4 . upragnionego. W trzeciej fazie przechodzi
W y k o rz y s ta n ie w yżeńo b ra się do wyobrażania tego, czego chcia-
w p ro c e d u ra c h p s y c h o k o re k c y jn y cłoby
h się uniknąć. Wreszcie ostatnią grupę
i p s y c h o te ra p e u ty c z n y c h stanowią wyobrażenia czynności zapobie-
gających wystąpieniu tego czegoś nie-
Wyobrażenia mogą nie tylko modyfikować przyjemnego.
nasze procesy poznawcze, lecz także zmie- Sprawą kluczową w tych procedurach
niać nasze stany emocjonalne. Dzięki temu jest generowanie wyobrażeń dotyczących
emocje nabierają innego charakteru, nie są osobistej przyszłości, niezbyt odległej.
źródłem napięcia, a wprost przeciwnie Wyobrażenia powinny dotyczyć rzeczy-
-motywują jednostkę do realizacji wistych obiektów, stanów czy zachowań.
własnych celów i dążeń. Przykładowo, nie należy generować dość
Jedną z takich technik, które mają ogólnego wyobrażenia typu: „Zrobię coś
wyraźne działanie psychokorekcyjne oraz z moją nieśmiałością", znacznie lepsze
prewencyjne, jest technika łączenia relak- byłoby wyobrażenie typu: „Postaram się
sacji i wykorzystywania wyobraźni. Przed- dać do zrozumienia tej dziewczynie, że mi
stawię ją w dużym skrócie, pomijając się podoba". Ważne jest także wybieranie
szczegóły techniczne. W pierwszej fazie wyobrażeń w sposób realistyczny, można
dąży się do uzyskania możliwie głębo- więc wyobrażać sobie, że powie się coś
294 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

miłego jakiejś znajomej dziewczynie, a nie W przedstawionym przykładzie wy-


od razu gwieździe filmowej, której nie obrażenia wykorzystywane były do uzy-
mamy szansy spotkać. skiwania bardziej pozytywnego nastroju
Ze stanu relaksu można wychodzić oraz unikania napięcia. Dzięki nim można
stopniowo, przekazując sobie kolejne su- było tworzyć osobiste plany i określać
gestie. Pozwala to w łagodny sposób dojść sposoby realizacji tych planów. Wyobra-
do stanu pełnej świadomości, a jednocze- żenia mogą być także wykorzystywane
śnie sprzyja wytworzeniu się pozytywnej do radzenia sobie z negatywnymi stanami
postawy względem siebie i innych. Oto emocjonalnymi, na przykład z lękiem czy
przykładowa lista sugestii, jakie można toksycznymi uczuciami (Forward, Buck,
wykorzystać przy wychodzeniu ze stanu 1997). Jednakże możliwości zastosowania
relaksu (Warga, 1983): tej techniki są znacznie szersze. Można
ją wykorzystywać w trakcie opanowywa-
10. Gdy następnym razem będę próbował nia umiejętności sensomotorycznych. Jako
przykład mogę przytoczyć badania, w któ-
się zrelaksować, pójdzie mi łatwiej.
rych stwierdzono, że łucznicy, którzy tre-
9. Stan relaksu następnym razem będzie
nowali w wyobraźni, uzyskiwali znacznie
głębszy i przyjemniejszy. lepsze wyniki aniżeli osoby, które takich
8. Dziś będę milszy dla innych. możliwości nie miały. Na zakończenie tych
7. Dziś inni będą milsi dla mnie. uwag trzeba poczynić jedno istotne za-
6. Będę dziś czul się szczęśliwy i zado- strzeżenie - wykonywanie różnych czyn-
wolony. ności w wyobraźni nie może zastępo-
5. Dziś mnie nic nie zdenerwuje. wać wykonywania ich w rzeczywistości.
4. Dziś moje zmysły będą wyostrzone. Wyobraźnia we wszystkich wymienionych
3. Dziś będę widział i słyszał lepiej. wypadkach traktowana była jako przygo-
2. Poczuję się wypoczęty i rześki. towanie do rzeczywistego działania, nigdy
1. Moje oczy są otwarte i budzę się. zaś nie była jego surogatem.
8 P o ęj ci
a

8 .1 . C z y mą sp oęc
j ia
Świat wokół nas jest niesłychanie zróż- a wiadomo, że drzewa nie zmieniają miej-
nicowany. W każdej chwili docierają do sca swojego pobytu?
nas bardzo różnorodne bodźce. W rozdziale Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej,
o spostrzeganiu, a także w rozdziałach gdy mamy do czynienia z rozpoznawaniem
poświęconych uwadze i pamięci przeko- ludzi. Mogę rankiem widzieć dziewczynę,
naliśmy się, że jest rzeczą niemożliwą która ma blond włosy, tymczasem pod
odbieranie wszystkich bodźców, jakie poja- wieczór jej włosy stały się brzoskwiniowe,
wiają się w naszym otoczeniu, niemożliwe a na dodatek usta nabrały koloru fioleto-
jest też zapisywanie wszystkich bodźców, wego, nie mówiąc już o zupełnie innym
z jakimi niegdyś się zetknęliśmy. Więk- stroju. Nadal jednak rozpoznaję ją jako tę
szość informacji staramy się zarejestrować samą osobę. Rozpoznajemy ludzi jako te
w sposób ekonomiczny, który zapewnia do- same osoby, mimo że mają one dziesięć czy
bre wykorzystanie naszych ograniczonych piętnaście lat więcej niż wtedy, kiedy wi-
zasobów, a także daje do nich łatwy i szybki dzieliśmy je ostatnio i na pewno zmieniły
dostęp. się fizycznie przez ten czas. Jest jednak
Drzewa, jakie spostrzegamy, są bardzo w nich coś stałego.
zróżnicowane. Patrząc jednak na niektóre We wszystkich omówionych wcześniej
z nich, nawet wtedy, kiedy nie mają li- przykładach mamy do czynienia ze złożo-
ści, rozpoznajemy je jako dęby pokręcone nymi reprezentacjami - są to reprezen-
ze starości, inne zaś jako dumne buki, tacje pojęciowe. Nie muszą one zawierać
pokryte gładką korą. Dąb pozostaje dla cech rejestrowanych przez nasze narządy
nas dębem, zarówno wtedy, kiedy cier- zmysłowe, a mogą zawierać cechy abstrak-
pliwie znosi uderzenia zimowego wiatru, cyjne, nie dające się sprowadzić do cech
jak i wtedy, kiedy rozwija liście, jak też zmysłowych. Przykładowo, mogę zupełnie
wtedy, kiedy spadają z niego żołędzie. sprawnie posługiwać się pojęciem liczby
Skąd wiemy, że przez cały czas jest dę- parzystej, choć podobieństwo wzrokowe
bem, skoro co chwila wygląda inaczej? różnych liczb parzystych do siebie jest
Czy wiemy, że jest on dębem, ponieważ znikome.
ktoś nam kiedyś powiedział, że jest to Zdefiniowanie pojęcia „pojęcia" nie jest
dąb, pamiętamy, że rośnie w tym miejscu, sprawą łatwą. Wybór pewnej definicji ozna-
296 P S Y C H 0 U 3 G I A P O Z N A N IA

cza wybór pewnego podejścia teoretycz- do definicji ogranicza zakres rozumienia


nego, a jednocześnie określa wybór spo- terminu „pojęcie".
sobu definiowania terminów pokrewnych, Wróćmy do przedstawionej wcześniej
takich jak klasa czy kategoria, a także definicji, by wyjaśnić jeszcze jeden ter-
takich na pozór oczywistych terminów, min, który został w niej użyty. Mówi się
jak obiekt świata rzeczywistego. W tym w niej o klasie lub o kategorii. Klasa
rozdziale przez pojęcie będziemy rozu- albo kategoria jest wynikiem pewnego
mieli reprezentację umysłową, która podziału, o którym coś się orzeka. To
zawiera opis istotnych właściwości orzekanie może mieć postać jednego lub
pewnej klasy (kategorii). Do tej klasy kilku twierdzeń. Mówiąc inaczej, pojęcie
mogą należeć różne elementy. Mogą być jest określane za pomocą innych pojęć.
nimi przedmioty - na przykład piłki i ko- Nie mówi się tu znowu o kategorii jako
lejki należą do klasy zabawek; mogą być zbiorze przedmiotów, ponieważ autorzy
nimi czynności - na przykład golenie się zajmujący się pojęciami zwracają uwagę
i mycie głowy należy do klasy sposobów na to, że ludzie nie tyle odkrywają pewne
utrzymywania higieny osobistej; mogą być zbiory, istniejące realnie w świecie, ile
też nimi cechy - na przykład intrower- nakładają na świat stworzone przez siebie
sja i tajemniczość należą do klasy cech znaczenia. Nie znaczy to oczywiście, że
osobowości człowieka. Lista tych elemen- zaprzeczamy obiektywnemu istnieniu na
tów jest bardzo długa, ponieważ istnieją przykład ptaków lub owoców, ale ozna-
jeszcze pojęcia hierarchiczne; pojęcia te cza, że ptaki mogą być grupą w zbiorze
określają klasy, do których należą inne po- obejmującym istoty skrzydlate, takie jak
jęcia. Przykładowo, w skład pojęcia „cha- samoloty, anioły, muchy i lotniarze. Fakt,
rakter narodowy Polaka" mogą wchodzić że potrafimy pomyśleć o takiej grupie,
takie cechy, jak spontaniczność, rycer- wskazuje na to, że świat, w jakim żyjemy,
skość i swarliwość. Każda z tych cech, jest nie tylko światem obiektywnie istnie-
składających się na pojęcie „charakter na- jącym, lecz jest także światem poznaw-
rodowy Polaka" sama jest pojęciem. Sam czo przez nas konstruowanym. Jeszcze
fakt, że potrafimy posługiwać się pojęciem wyraźniej owo konstruowanie ujawnia się
„charakter narodowy Polaka" wcale nie w wypadku cytowanego wcześniej przy-
musi oznaczać, że coś, co określamy za kładu „charakteru narodowego Polaka".
pomocą tego terminu, realnie istnieje. W przedstawionej wcześniej definicji
Przedstawiona definicja pojęcia na- występuje jeszcze jedno wyrażenie wyma-
wiązuje do definicji Lewickiego (1968), gające komentarza, a mianowicie „właści-
który rozumiał pojęcia jako schematyczne wości istotne". Istnieją bowiem takie ce-
reprezentacje zbiorów obiektów, okre- chy wspólne, charakteryzujące jakąś klasę,
ślające istotne właściwości tych obiek- które nie są właściwościami istotnymi.
tów. Jednakże termin „obiekt", występu- Murphy i Medin sarkastycznie stwier-
jący w ostatniej definicji, może nasuwać dzają, że śliwki i kosiarki do trawy mają
pewne wątpliwości. Istnieją przecież takie wiele cech wspólnych: „...ważą mniej niż
„obiekty", jak jednorożce, sprawiedliwość 1000 kg (i mniej niż 1001 kg), można
czy antynomia. Trudno uznać, że jabłko je znaleźć w Systemie Słonecznym (na
jest takim samym obiektem, jak anty- Ziemi), nie słyszą dobrze, mają pewien za-
nomia. Wprowadzenie terminu „obiekt" pach, można je upuścić, zajmują przestrzeń
P O ĘC
J IA 297

i tak dalej" (1985, s. 292). Pomimo że mają zachowującego się z rezerwą, może nie
wiele cech wspólnych, nie umieszczamy zaliczać go do klasy psów.
ich w ramach jednego pojęcia. Pojawia się
zatem pytanie, na podstawie czego spo- Smith i Medin (1981) wiążą te sposoby
śród wielu cech wspólnych jakiegoś zbioru rozumienia właściwości istotnych z trzema
obiektów wybieramy te cechy, które uzna- podstawowymi grupami teorii pojęć. Są
jemy za istotne. Czy dokonujemy tego na one określane metaforycznie jako trzy
podstawie arbitralnej decyzji, czy też od- rodzaje poglądów na pojęcia: pogląd kla-
wołujemy się do jakichś kryteriów tkwią- syczny, pogląd probabilistyczny oraz po-
cych w analizowanych obiektach? Na takie gląd egzemplarzowy. Na rycinie 8.1 przed-
pytania teoria pojęć nie udzieliła dotych- stawiamy drzewo decyzyjne, pozwalające
czas zadowalającej odpowiedzi. Sposób ro- określić, z jakiego rodzaju poglądem mamy
zumienia właściwości istotnych zmienia do czynienia.
się w różnych koncepcjach pojęć. Dalej Te trzy sposoby rozumienia pojęć zwią-
omówimy podstawowe sposoby rozumie- zane były z próbą określenia, czym jest
nia właściwości istotnych. Za właściwości pojęcie, na podstawie analizy „oddolnej".
te uznaje się: Analiza ta wychodzi od cech poszczegól-
nych obiektów, by stworzyć reprezenta-
1) Właściwości wspólne, charakteryzu cję zbioru tych obiektów. W połowie lat
jące wszystkie egzemplarze należące osiemdziesiątych pojawił się inny sposób
do danej klasy. Na przykład taką myślenia, który modemy określić mianem
wspólną właściwością wszystkich sa analizy „odgórnej". Zwolennicy tego spo-
mochodów osobowych jest to, że mają sobu myślenia starają się określić właści-
one trzy lub więcej kół oraz silnik. wości pojęcia przez podanie właściwości
2) Właściwości charakteryzujące egzem struktury, w którą wbudowane są pojęcia.
plarze, które są najbardziej typowe dla W tym podejściu pojęcia charakteryzuje
danej klasy. Na przykład, taką właści się jako elementy wiedzy czy jako ele-
wością może być umiejętność latania menty indywidualnych teorii świata (Mur-
u ptaków. Skądinąd wiemy, że są takie phy, Medin, 1985; Medin, Wattenmaker,
ptaki, które nie umieją latać. Jednak 1987). Główny problem, z jakim muszą
większość to potrafi. Umiejętność lata radzić sobie te teorie, to problem pew-
nia jest cechą takich typowych ptaków, nej kołowości wyjaśniania. Jeśli pojęcie
jak wróbel czy jaskółka. Wiemy też, że wyjaśniane jest przez odwołanie się do
istnieją takie ptaki, jak strusie i pin struktury wiedzy, której jest elementem,
gwiny, którym nigdy nie przyjdzie do to pojawia się pytanie, jak powstała owa
głowy, by rozwinąć skrzydła i wznieść wiedza. Jeżeli powstała z pojęć, to coś, za
się w powietrze. pomocą czego wyjaśniamy pojęcia, samo
3) Właściwości charakteryzujące jeden domaga się wyjaśnienia. Jeśli natomiast
konkretny lub kilka egzemplarzy nale wiedza powstała z innych elementów, to
żących do danej klasy. Dziecko, dowie skąd biorą się w niej pojęcia? Widzimy,
dziawszy się, że zwierzę, które polizało że już w punkcie wyjścia można napo-
je po buzi, jest psem, może przypusz tkać poważne trudności. Niezależnie jed-
czać, że pies to jest coś, co liże po nakże od tych trudności koncepcje te
twarzy. Jeśli później dziecko spotka psa sugerują, że próba zrozumienia, czym jest
298 P S /C H O U J G IA P O Z N A N IA

pojęcie, może pójść inną drogą. Pojęcia przykład wiemy, że pojęcie psa wchodzi
możemy zatem traktować nie tylko jako w relacje z pojęciem ssaka czy zwie-
reprezentacje pewnego zbioru obiektów, rzęcia, także z pojęciem kota (nieza-
lecz także możemy poszukiwać ich re- leżnie od relacji między samym psem
lacji z innymi pojęciami. Keil wyraża to a kotem) czy pojęciem pudla (Komatsu,
lapidarnie: „Nie da się zrozumieć jednego 1992).
pojęcia bez zrozumienia jego związków Wszystkie pojęcia możemy podzielić na
z innymi pojęciami" (Keil, 1989, s. 1). ogólne i jednostkowe. Choć intuicyjnie po-
Mówiąc inaczej, pojęcie zawiera nie tylko dział ten jest zrozumiały, to później prze-
informacje o charakterze referencjalnym, konamy się, że różnice między pojęciami
to jest informacje na temat obiektów, ogólnymi i jednostkowymi są mniejsze,
do których się odnosi, lecz również in- aniżeli wydawało się to na pierwszy rzut
formacje o charakterze relacyjnym. Te oka. Pojęcia ogólne stanowią reprezentacje
ostatnie to informacje na temat związków całych klas przedmiotów lub procesów.
danego pojęcia z innymi pojęciami. Na Takim pojęciem jest na przykład pojęcie

P ojęcia

C zy istn ieje je dn a
re prez en ta cja ?

C z y is tn ie je órz bc e c h d e fin ic y jn y c h ?
P ogląd
e gz e m p la rz ow y

R Y C IN A 8 .1 K la s y fik aócżnjay cr h te o rii pę oć j

K ry te riu m p o łu d z je
ia s t to , c z y d a n a k o n c e p c ja d o p u s z c z a is tn ie n ie je d n e g o lu b w ie lu reęc p re
ia ,z eo nrataz c ji d a n e g o p o j
to , c z y mżnoa o k re ślić c e c h y , órk et są z a r a z e m w y s taąc
rc ez ai j k o n ie c z n e d ośleo nk riae p r z y nżn
a le
ośc i d o z a k re s u
d a n e g o pęco ia
j .
P O ĘC
J IA 299

jabłka czy pojęcie osoby oddanej czemuś. „egzemplarz" w tym kontekście brzmi
W obu wypadkach mamy do czynienia z re- obraźliwie, ale jest to termin techniczny).
prezentacją albo wszystkich rzeczy, które Ta różnica jest jednak pozorna, ponieważ
są traktowane jako jabłka, albo wszystkich w obu wypadkach musimy posługiwać się
osób, które są czemuś oddane. Pomijamy reprezentacją abstrakcyjną. Choć każdy
różnice między konkretnymi egzempla- z nas ma jedną matkę, to przecież ta osoba
rzami jabłek albo osób czemuś oddanych. nie zawsze była taka sama - zmieniał się
Poszczególne egzemplarze traktowane są jej wygląd fizyczny, sposób zachowania,
jako równoważne. Kryteria tej równoważ- czy też ubiór. Musieliśmy zatem wyko-
ności mogą być różne. Takim kryterium nywać szereg operacji poznawczych, na
może być pewna właściwość fizyczna, na których podstawie mogliśmy stwierdzić,
przykład jabłka mogą być traktowane jako że przez cały czas mamy do czynienia z tą
podobne pod względem smaku i wyglądu. samą osobą, choć docierają do nas zróż-
Kryterium równoważności może też być nicowane informacje. Te operacje określa
funkcja - na przykład młotek i wiertarka się mianem abstrakcji, to jest procesu
elektryczna traktowane są jako narzędzia, polegającego na tym, że pomija się różnice
ponieważ umożliwiają wykonanie wielu między różnymi egzemplarzami pojęcia
prac domowych. Kryterium równoważno- albo między właściwościami tego samego
ści może też być pochodzenie - tym kry- pojęcia w różnych punktach czasu i jed-
terium posługujemy się wówczas, kiedy nocześnie wyodrębnia się pewne cechy
pewnych ludzi traktujemy jako Mazurów, wspólne. Owe cechy wspólne „odrywa
innych jako Ślązaków, a jeszcze innych się" od konkretnego przedmiotu i te ode-
jako Małopolan. Faktycznie ludzie mogą rwane cechy tworzą pojęcie. Warto także
się posługiwać bardzo abstrakcyjnymi kry- zwrócić uwagę na to, że w tym rozumowa-
teriami równoważności, które definiują niu opieramy się na pewnej ukrytej prze-
w sposób arbitralny; można na przykład do słance: o tym, że jakaś osoba jest matką,
jednej grupy zaliczyć rower i łzy, ponieważ wnioskujemy na podstawie jej cech fizycz-
jedno i drugie jest przedmiotem material- nych. Czujemy jednak, że nie to jest istotą
nym. Inna sprawa, że tak skonstruowa- „bycia naszą matką". Pojęcie „matka" jest
nym pojęciem ludzie posługują się bardzo pojęciem jednostkowym. Jednakże warto
rzadko, a taki skład klasy „przedmioty za Lakoffem (1987 a) zwrócić uwagę na
materialne" został wymyślony na potrzeby to, że jest to pojęcie nieostre. Może ono
niniejszego przykładu. oznaczać „kobietę, która wychowywała
Drugą grupę stanowią pojęcia jednost- dziecko, kobietę, która jest odpowiedzialna
kowe, takie jak „moja matka". Te pojęcia za informację genetyczną dziecka" oraz
mają tylko jeden egzemplarz i w przeci- „kobietę, która poślubiła ojca dziecka" albo
wieństwie do poprzedniej grupy wydają „kobietę, która urodziła dziecko".
się bardziej konkretne - można wskazać Z uwag tych wynika, że różnice mię-
na pewien konkretny egzemplarz pojęcia. dzy pojęciami jednostkowymi a pojęciami
Na pozór obie grupy różnią się od sie- ogólnymi są mniejsze, niż wydawałoby się
bie, ponieważ pierwsza z nich zawiera na pierwszy rzut oka. W obu wypadkach
abstrakcyjną reprezentację całej kategorii do stworzenia reprezentacji pojęciowej po-
przedmiotów, natomiast w skład drugiej trzebny jest proces abstrakcji, tyle że
grupy wchodzi jeden egzemplarz (słowo proces ten ma nieco inny zakres: raz
300 P S Y C H O W G I A P O Z N A N IA

odnosi się do zbioru różnych przedmiotów, nia pewnej klasy obiektów. Psychologia
raz do tego samego przedmiotu zmieniają- poznawcza zaś podejmuje kwestie episte-
cego się w czasie. Tę zmienność pięknie mologiczne. Jednakże jeden ze współcze-
opisuje Hesse: „Rzeka gdzieś podążała, snych nurtów w teorii pojęć, zwany poglą-
Siddhartha widział, jak jest jej pilno, jak dem egzemplarzowym, nawiązuje wyraź-
ta rzeka, której cząstką byl on sam i jego nie, acz niezbyt świadomie, do poglądów
bliscy, i wszyscy kiedykolwiek spotkani Abelarda czy św. Augustyna. Pogląd eg-
ludzie, spieszy się, jak fale biegną gnane zemplarzowy - jak się potem przekonamy
niecierpliwością i namiętną pasją do celu, - odrzuca tezę o istnieniu reprezentacji
do niezliczonych celów, do wodospadu, do zbiorów obiektów. Kiedy mamy do czynie-
morza, do miejsca, gdzie płynie wartki nia z pojęciami jednostkowymi, łatwiej za-
nurt i każdy cel zostaje osiągnięty, i za akceptować stanowisko realistyczne. Moja
każdym razem pojawia się nowy, woda matka istniała przecież realnie - gdyby tak
przemienia się w parę i wzbija ku niebu, nie było, nie byłoby mnie i nie byłoby tego
staje się deszczem i spada na ziemię, staje tekstu. Z drugiej strony, gdy rozważamy
się źródłem, strumykiem, rzeką i znów
pojęcia ogólne, to stanowisko realistyczne
dąży naprzód, znów płynie" (Hesse, 1998,
wydaje się trudniejsze do akceptacji, po-
s. 120). Możemy więc powiedzieć, że
nieważ coś takiego, jak jabłka czy cechy
w obu wypadkach - zarówno pojęć ogól-
nych, odnoszących się do różnych przed- osobowości, istnieje inaczej niż osoba.
miotów, jak i pojęć jednostkowych, odno- Spór o uniwersalia daleki jest od roz-
szących się do jednego przedmiotu, który wiązania. Zarysowana wcześniej propozy-
zmienia się w czasie - mamy do czynienia cja interpretowania pojęć jednostkowych
z równoważnością, ale jest ona określana jako pojęć, do których utworzenia ko-
w różny sposób. nieczny jest proces abstrakcji, sugeruje,
Problem relacji między pojęciami ogól- że lepsze dopasowanie stanowiska nomi-
nymi i jednostkowymi od dawna przykuwał nalistycznego bądź realistycznego do wyja-
uwagę filozofów. Dotyczy to w szczegól- śnienia pojęć jednostkowych lub ogólnych
ności sporu o uniwersalia, który zapocząt- ma ograniczone zastosowanie. Warto jed-
kowany został w średniowieczu. Spór ten nak dodać, że rozwiązanie sporu o uniwer-
dotyczył tego, czy i jak istnieją przedmioty salia nie jest warunkiem sine ąua non do
oznaczane przez pojęcia ogólne. Nomina- stworzenia psychologicznej teorii pojęć.
liści, tacy jak Abelard czy Walter z Mor- Pojęcia pełnią cztery funkcje podsta-
tagne, zaprzeczali istnieniu przedmiotów wowe. Są to kolejno:
pojęć ogólnych - uważali, że pojęcia te
są wyłącznie pustymi nazwami. Natomiast 1) Zapewnienie ekonomii funkcjonowaniu
realiści (Remigiusz z Auxerre czy Wilhelm poznawczemu poprzez redukcję róż
z Champaux) nawiązywali do skrajnych norodności informacji przetwarzanych
poglądów Platona lub do nieco bardziej przez umysł.
umiarkowanego stanowiska Arystotelesa 2) Rozumienie i wyjaśnianie.
i twierdzili, że istnieją przedmioty okre- 3) Możliwość wykonywania różnych ope-
ślane przez pojęcia ogólne (Ajdukiewicz, raqi na reprezentacjach przedmiotów,
1983; Bocheński, 1993). Spór ten dotyczy a nie na samych przedmiotach.
raczej kwestii ontologicznych, czyli istnie- 4) Komunikowanie się.
P O ĘC
J IA 301

Dzięki ekonomii poznawczej zapewnia- wości obiektów. Pojęcia te pozwalają nie


nej przez pojęcia jednostka może ogra- tylko wyjaśnić wystąpienie jakiegoś kon-
niczyć wysiłek poświęcany na analizę kretnego zdarzenia, (w naszym wypadku
jednostkowych właściwości jakiegoś przed- była to odmowa pójścia na przyjęcie z tań-
miotu. Wystarczy stwierdzenie, że przed- cami), lecz także wielu innych zdarzeń,
miot należy do pewnej klasy, i wtedy jed- a także to, jak to się stało, że zdarzenie to
nostka wie, że ma on (albo powinien mieć) wystąpiło. Tak więc wyjaśnianie obejmuje
wszystkie właściwości charakteryzujące coś znacznie więcej niż tylko podanie pew-
daną klasę. Taki zabieg uwalnia umysł nej cechy dyspozycyjnej (jak w słynnym
od przetwarzania informacji dotyczących przykładzie mówiącym, że opium usypia,
właściwości poszczególnych przedmiotów, ponieważ ma właściwości usypiające).
ponieważ można wykorzystywać właści- Pojęcia są wykorzystywane jako mate-
wości klasy obiektów. Występuje wtedy riał myślenia. Pozwala to na wykonywanie
redukcja różnorodności informacji prze- operacji myślowych na materiale sym-
twarzanych przez umysł człowieka. Cza- bolicznym. Jest to nie tylko rozwiązanie
sami to dążenie do ekonomii poznawczej bezpieczniejsze niż wykonywanie operacji
może prowadzić do błędów (Fiske, Pavel- w świecie rzeczywistym, ale pozwala ono
chak, 1993). Jeden z tych błędów polega na także na dokonywanie bardziej swobod-
tym, że niesłusznie poszukuje się pewnych nych przekształceń reprezentacji umysło-
właściwości tam, gdzie obiekty należące wych.
do pewnej klasy są bardzo zróżnicowane. Pojęcia ułatwiają komunikację między
Przykładem mogą być stereotypy etniczne ludźmi. Aby jednak mogły pełnić tę funk-
(Kurcz, 1992). Zakłada się w nich, że cję komunikacyjną, muszą być identycznie
przedstawiciele „obcej" grupy mają pewne rozumiane przez różne osoby. Jeśli ktoś
cechy wspólne, a grupa własna - wprost ostrzega mnie przed żmijami w lesie, to
przeciwnie - jest bardzo zróżnicowana. dzięki temu, że rozumiem pojęcie „żmija"
Drugi błąd polega na niewłaściwej identy- i wiem, że jest to wąż jadowity, mogę
fikacji owych cech wspólnych. Odwołajmy odpowiednio ubrać się na spacer po tym
się do stereotypów rasowych - powiada lesie, lub też w ogóle z niego zrezygnować.
się, że Murzyni są muzykalni i leniwi, Proces kategoryzacji polega na łącze-
choć nie jest to prawdą. Jako grupa mają niu obiektów w grupy, które cechują się
oni inne cechy wspólne (przede wszystkim względną jednorodnością. Jest to jedno-
kolor skóry). rodność względna, ponieważ obiekty na-
Dzięki pojęciom wiedza dzielona jest leżące do jednej grupy nie muszą być
na sensowne części. Te uporządkowane identyczne, ale dopuszczalne są pewne
części wykorzystywane są do analizy i in- różnice między nimi. Różnorodność obiek-
terpretacji nowych danych w świetle do- tów wchodzących w zakres danej kate-
tychczasowych doświadczeń. Jeśli znam gorii jest mniejsza aniżeli różnorodność
pojęcie introwersji, mogę zrozumieć, dla- cechująca obiekty z danej grupy i z in-
czego osoba X, która jest introwertywna, nych grup. Przykładowo, różnorodność
zrezygnowała z udziału w przyjęciu z tań- w kategorii „samochody" jest mniejsza
cami. Szczególną rolę odgrywają przy wy- aniżeli różnorodność w grupie złożonej
jaśnianiu pojęcia teoretyczne, które od- z samochodów, motocykli i parasoli. Po-
noszą się do nieobserwowalnych właści- szczególne kategorie można łączyć ze sobą
302 P S /C H 0 L 0 G IA P O Z N A N IA

na różne sposoby. Na przykład, można z kolei tworzenie reprezentacji o wyż-


połączyć ze sobą dwa pojęcia: „chuligan" szym poziomie złożoności. Znając rela-
i „kibic piłkarski" - uzyskamy wówczas cje między kategoriami oraz właściwości
pojęcie „szalikowiec". Ponieważ chuligani kategorii, możemy wnioskować o wła-
stanowią tylko pewną podgrupę w obrębie ściwościach pojedynczych obiektów albo
kategorii kibiców piłkarskich, grupa ta jest o właściwościach kategorii podrzędnych.
zdecydowanie mniej liczna aniżeli katego- Przykładowo, kiedy stwierdzam, że koty
rie macierzyste. Wprowadzenie tej nowej są nieufne, to ten kot perski, którego mam
kategorii pozwala na dokonywanie bardziej przed sobą, też jest nieufny.
precyzyjnych różnicowań, a jednocześnie Przejdziemy teraz do omówienia trzech
kategoria ta cechuje się większą jednorod- koncepcji analizujących pojęcia z punktu
nością wewnętrzną. widzenia relacji między cechami obiektów
Kategoryzacja umożliwia także okre- tworzących kategorię a cechami repre-
ślanie relacji między stworzonymi lub zentacji tej kategorii. Są to wspomniane
wyodrębnionymi kategoriami (Smith, Me- wcześniej koncepcje, które określiliśmy
din, 1981). Twierdzenia określające re- mianem poglądu klasycznego, poglądu pro-
lacje między kategoriami ujawniają sieć babilistycznego oraz poglądu egzemplarzo-
znaczeń. Poznanie tej sieci umożliwia wego.

8 .2 . P o ąd
g l k la s y c z n y
Wedle tego poglądu pojęcie jest taką re- z poglądem klasycznym - nie ma żadnych
prezentacją klasy, która obejmuje wszyst- wątpliwości, czy dany obiekt jest egzem-
kie istotne właściwości tej klasy. Kryte- plarzem pojęcia, czy też nie. Przykładowo,
rium istotności jest powtarzalność - cechą znając pojęcie liczby parzystej, liczbę 36
istotną jest taka cecha, która charakte- bez zastanowienia traktujemy jako liczbę
ryzuje wszystkie obiekty należące do tej parzystą, 37 zaś jako nieparzystą. Tę wła-
klasy, czyli - mówiąc inaczej - jest to ściwość pojęć możemy określić jako stabil-
cecha wspólna dla tych obiektów (Ma- ność.
ruszewski, 1983). Cechy istotne stano- Stabilność charakteryzuje pojęcia za-
wią warunki zarazem wystarczające i ko- równo w wymiarze wewnątrzjednostko-
nieczne do stwierdzenia przynależności wym, jak i w wymiarze międzyjednost-
danego obiektu do zakresu danego poję- kowym. Oznacza to, że kiedy człowiek
cia. Przykładem takiego pojęcia może być przyswoił pojęcie, na przykład pojęcie
pojęcie trójkąta: trójkąt jest płaską figurą liczby parzystej, to będzie je rozumiał
geometryczną, mającą trzy boki i trzy kąty. zawsze tak samo. Dalej, kiedy dwóch ludzi
Cechy istotne w myśl tego poglądu są posługuje się pewnym pojęciem, oznacza
cechami definicyjnymi - zbiór wszystkich to, że mówiąc na przykład o liczbach
cech istotnych stanowi definicję pojęcia. parzystych, mają dokładnie to samo na
Cechą wtórną, wynikającą z istnienia myśli. Stabilność pojęć w wymiarze inter-
zbioru cech definicyjnych, jest to, że gra- indywidualnym jest warunkiem koniecz-
nice pojęcia są ostre. Człowiek - zgodnie nym porozumiewania się. Podstawą ko-
P O ĘC
J IA 303

munikacji jest uznanie wzajemności per- druga polega na pomijaniu cech nieistot-
spektyw poznawczych, co możemy wyra- nych. Dziecko, obserwując psy, uczy się
zić za pomocą zwrotu „Ja wiem, że ty pomijać takie cechy, jak długość włosów,
wiesz, że ja wiem". (Ziótkowski, 1989). kształt pyska i tak dalej. Natomiast abs-
Kiedy partnerzy przyjmują takie założenie, trakcja pozytywna polega na wyodręb-
mogą przekazywać sobie różne informacje nianiu spośród pozostałych cech - cech
bez obawy, że zostaną one zrozumiane istotnych. Cechy te „odrywane" są od
w sposób opaczny. Jednakże założenie obiektu i służą jako „wzorzec identyfi-
0 wzajemności perspektyw poznawczych kacyjny" przy klasyfikowaniu następnych
jest założeniem idealizującym - w rzeczy obiektów.
wistych interakcjach społecznych ludzie Badania nad pojęciami w ramach po-
bardzo często muszą uzgadniać znaczenie glądu klasycznego prowadzono zwykle
rozmaitych pojęć; robią to nie tylko przez przy użyciu materiału specjalnie skon-
wskazanie obiektów wchodzących w za struowanego na potrzeby eksperymentu.
kres danego pojęcia (taka metoda leży W eksperymentach Lewickiego takim ma-
u podstaw badania konstruktow osobistych teriałem były różnokolorowe karty o róż-
za pomocą Rep-testu Kelly'ego), lecz także nych kształtach, zawierające w środku
poprzez dochodzenie do uzgodnień na po małą figurę, której barwa i kształt również
ziomie werbalnym. W debacie politycznej ulegały zmianie. Badacz pokazywał kartę
uzgadnia się przykładowo, co oznacza po wzorcową, mówił, że jest to „klipiec" (albo
lityka prorodzinna albo prawa związkowe. „celarent", albo „fazepo"). Następnie po-
Ludzie przyswajają sobie pojęcia za kazywał kolejną kartę i pytał, czy zdaniem
pośrednictwem procesu uczenia się. Wy- badanego jest to „klipiec" . Gdy odpowiedź
obraźmy sobie taki proces u małego była błędna, badacz podawał odpowiedź
dziecka. Kiedy zostanie ono poinformo- poprawną i przechodził do następnej karty.
wane, że Azorek to pies, rejestruje bar- Po pokazaniu pierwszej serii kart badacz
dzo dużo informacji na temat tego psa. pokazywał każdą kartę ponownie, prosząc
Stwierdziwszy, że jakiś inny pies ma wiele za każdym razem o stwierdzenie, czy jest
cech identycznych z cechami pierwszego, to egzemplarz pojęcia. Pierwszy zestaw
mówi: „To jest pies". Kiedy zobaczy kota kart był pokazywany tak długo, dopóki
1 stwierdzi, że kot, podobnie jak pies, ma badany nie podał wszystkich odpowiedzi
cztery łapy i ogon, może stwierdzić, że poprawnych. Wtedy badacz przystępował
to również jest pies. Otrzymuje wówczas do ekspozycji kart kontrolnych, to jest
informację zwrotną: „To nie jest pies. To takich, których badany nigdy wcześniej
jest kot". Ta informacja staje się punktem nie widział. Wśród tych kart byty zarówno
wyjścia do poszukiwania cech, które od egzemplarze pojęcia, jak i karty, które
różniałyby psa od kota. Niech taką cechą egzemplarzami nie były. Poprawne odpo-
różnicującą będzie szczekanie. Wtedy dla wiedzi świadczyły o tym, że badani potrafili
dziecka pies „to takie coś, co ma cztery przenieść pojęcie na nowy materiał.
łapy i szczeka". Lewicki za wskaźnik utworzenia po-
Lewicki w tak rozumianym procesie jęcia uznał reakcję wybiórczo-ogólną.
uczenia się pojęć wyodrębnił dwa podpro- Reakcja ta została zdefiniowana następu-
cesy - abstrakcję pozytywną i abstrakcję jąco: „Wybiórczość takiej reakq'i polega na
negatywną (Lewicki, 1960 b, 1968). Ta tym, że osobnik odpowiada nią tylko na ta-
304 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

kie przedmioty, które posiadają określoną W innych eksperymentach nad sztucznymi


właściwość, ogólność zaś, że odpowiada pojęciami wykorzystywano odmienne spo-
nią na wszystkie przedmioty [stosowane soby łączenia ze sobą cech; przykładowo,
w danym eksperymencie - przyp. T. M.], za egzemplarze pojęcia uznawano te, które
którym ta właściwość przysługuje" (Le- charakteryzowała dysjunkcja cech albo re-
wicki, 1960 a, s. 196). lacja implikacji między cechami (Andreas,
Na pierwszy rzut oka opisana proce- 1960). Przykładem pojęcia, w którym wy-
dura przypomina uczenie się par. Kartom korzystywane jest łączenie cech ze sobą
pokazywanym w eksperymencie badany na zasadzie dysjunkcji, może być odmiana
powinien przypisać jedną z dwóch możli- „klipca", w której na prostokątnej kar-
wych reakcji: „to jest klipiec" lub „to nie cie występuje czerwony lub czarny romb
jest klipiec". Przeciwko takiej interpreta- w części środkowej. W takich wypadkach
cji przemawia to, że w wypadku uczenia opanowanie pojęcia staje się znacznie trud-
się par człowiek opanowuje mechanicznie niejsze - zabiera badanym więcej czasu
pewien sposób reagowania na ograniczoną i popełniają oni więcej błędów. Wbrew
pulę bodźców (mówiąc inaczej, przyswaja pozorom pojęcia takie nie są wyłącznie wy-
sobie zespół związków S-R), natomiast mysłem eksperymentatorów, ale możemy
w wypadku uczenia się pojęć opanowuje spotkać je na co dzień. Róże mogą być
zasadę łączącą określone klasy S z określo- białe lub czerwone, lub herbaciane (ale
nymi klasami R (Kintsch, 1970). Zasada ta nie mogą być niebieskie). Na marginesie
umożliwia przeniesienie pewnego sposobu dodajmy, że pojęcia dysjunkcyjne stanowią
reagowania na nowe, dotychczas nieznane pewien problem dla poglądu klasycznego,
bodźce. Transfer jest bodaj najważniejszą ponieważ nie istnieje zbiór cech, które
korzyścią wynikającą z uczenia się pojęć. byłyby zarazem wystarczające i konieczne
Obszerne badania Chlewińskiego (1991) do określenia przynależności kategorialnej
wykazały, że w procesie uczenia się pojęć (Smith, Medin, 1981).
transferowi podlegają nie tylko informacje Eksperymenty Lewickiego wykazały,
na temat konfiguracji cech określających że szybkość uczenia się pojęć zależy od
pojęcie, ale także procesy poznawcze za- liczby cech istotnych i nieistotnych. Wynik
angażowane w uczenie się i identyfikację ten ma duże znaczenie na przykład dla
pojęć. teorii kształcenia, ponieważ wskazuje, jak
W eksperymentach tych wykorzy- dobierać materiał nauczania, by uczniowie
stywano najpopularniejszą postać relacji szybko opanowywali pojęcia. W badaniach
między cechami pojęcia, a mianowicie tych wykryto również inne interesujące
koniunkcję. „Klipiec" - jedno z pojęć zjawisko - pewna grupa osób posługiwała
wykorzystywanych w tych badaniach się poprawnie opanowanym sztucznym po-
-był definiowany jako „kwadratowa jęciem, ale nie potrafiła podać cech składa-
karta z czerwonym rombem". Mówiąc jących się na definicję tego pojęcia. Inaczej
inaczej, występuje tu koniunkcja trzech mówiąc, badany poprawnie dzielił karty na
cech: „kwadratowości", „czerwieni" i „klipce" i „nie-klipce", ale nie wiedział,
„rombo-watości" (de facto, należałoby jakimi cechami się posługiwał. W życiu
wymienić i inne cechy, jak to, że codziennym - analogicznie - odróżniamy
czerwony romb był małą figurą foksteriery od brodaczy monachijskich, ale
umieszczoną wewnątrz kwadratu, ale nie poproszeni o zdefiniowanie wyglądu tych
komplikujmy tego opisu).
PO JĘC IA 305

ras nie potrafimy tego zrobić. Można tu wyróżnili istotę pojęcia (core) i procedurę
nawiązać do rozróżnienia dwóch rodzajów identyfikacyjną. Istotą pojęcia jest zbiór
pamięci, przedstawionego w rozdziale 4 jego abstrakcyjnych właściwości, pozwala-
-pamięci deklaratywnej i jących na określenie relacji danego pojęcia
niedeklaratywnej. W pierwszym wypadku wobec innych pojęć (na przykład istotą po-
potrafimy ujawnić zawartość pamięci na jęcia „owoc" jest to, że stanowi on tę część
poziomie werbalnym, w drugim rośliny, która osłania nasiona i ułatwia ich
natomiast ujawniamy ją tylko w rozsiewanie). Natomiast procedura identy-
zachowaniu. fikacyjna zawiera te cechy, które pozwalają
W badaniach nad pojęciami klasycz- na zaliczenie pewnego obiektu do jakiejś
nymi można wykorzystywać różne ro- klasy. Owocem jest więc coś, co rośnie na
dzaje materiału, a nie tylko figury geo- drzewie, ma ogonek, skórkę, pestki i tak
metryczne. Przykład techniki badawczej, dalej.
wykorzystującej inny rodzaj materiału,
przedstawiam poniżej. Badanego infor- T A B E L A 8.1. P rzy ła kd y d wóc h p oęć
j - like hi
muje się, że będzie ogląda! ciągi pięciu n a k u h - o r aic
z h e g z e m p la r z y
liter. Pierwszy z tych ciągów nazywa się
na przykład likeh. Zadaniem badanego bę-
dzie odgadywanie, czy następne zbiory C IĄG LIT E R LIK EH NAKUH
pięcioliterowe należą do klasy likeh, czy b ekis tak tak
też nie. Za każdym razem pokazuje się a k lo n tak nie
tylko jeden zbiór, informując badanego,
ralo z tak nie
czy jego odpowiedź była poprawna, czy
k o ty w tak nie
też nie. Przykłady bodźców wykorzysty-
p o ęj k nie tak
wanych w badaniu przedstawiono w tabeli
8.1. m o ra m nie nie
W tabeli 8.1 przedstawiamy ciągi liter ratąg nie nie
w pierwszej kolumnie. W drugiej znaj- o rg ia nie nie
duje się informacja, czy dany ciąg jest tu ba s tak tak
egzemplarzem pojęcia likeh, czy też nie. W o rk a n tak nie
trzeciej kolumnie - dla ćwiczenia - poda-
jemy informacje, czy te same ciągi są eg-
zemplarzem innego pojęcia, które nazwano Niekiedy istota pojęcia i procedura
nakuh. Proponujemy Czytelnikowi, aby identyfikacyjna pokrywają się ze sobą.
sam postarał się określić, jak rozumiane Tak dzieje się w wypadku pojęcia figury
jest pojęcie likeh, a jak pojęcie nakuh. geometrycznej. Jednakże w większości
Próba odgadnięcia tych pojęć unaocznia wypadków istota pojęcia traktowana jest
procesy, które występują podczas uczenia jako coś pierwotnego w stosunku do pro-
się pojęć. Odpowiedzi poprawne podajemy cedury identyfikacyjnej - cechy abstrak-
w przypisie na końcu rozdziału*. cyjne zawarte w istocie determinują cechy
Warto tu jeszcze wspomnieć o dwóch obserwowalne. Przykładowo, w wypadku
aspektach pojęcia, wyróżnionych między pojęcia „mężczyzna" czy „kobieta" istota
innymi przez Millera i Johnsona-Lairda związana jest z parą chromosomów (XX
(1976) oraz przez Smitha i Medina (1981; lub XY). Natomiast procedura identyfi-
por. też Maruszewski, 1984). Badacze ci
306 P S Y C H O W G IA P O Z N A N IA

kacyjna odwołuje się do wtórnych cech znaczenie denotacyjne oraz znaczenie ko-
płciowych, które są determinowane przez notacyjne (Kurcz, 1976). Tym ostatnim
oddziaływania genetyczne. Bardzo rzadko rodzajem znaczenia nie będziemy się tu
natomiast wykorzystuje się sięganie do zajmowali. Znaczenie denotacyjne, czyli
cech zawartych w istocie pojęcia (jednym określanie przy użyciu nazwy zbioru jej
z takich nielicznych wyjątków są badania desygnatów, ma dwa aspekty: znaczenie
sportowców). referencjalne oraz znaczenie typu sens
W eksperymentach nad pojęciami sztu- (Kurcz, 1976). Znaczenie referencjalne po-
cznymi bardzo trudno odróżnić od siebie lega na wytworzeniu relacji między na-
istotę i procedurę identyfikacyjną. Nato- zwą i zbiorem jej desygnatów. Znaczenie
miast w wypadku pojęć wykorzystywa- typu sens polega na wyrażeniu danego
nych w codziennym funkcjonowaniu po- pojęcia za pomocą innych pojęć - mówiąc
znawczym istota i cechy identyfikacyjne inaczej, sprowadza się to do określenia
to zupełnie różne rzeczy. Kiedy lekarz tego, co stanowi istotę pojęcia. Pojęcia
rozpoznaje chorobę, posługuje się jedynie analizowane przez zwolenników poglądu
objawami, a nie istotą. W badaniach nad klasycznego, a więc i pojęcia badane przez
pojęciami sztucznymi psychologowie ogra- Lewickiego, obdarzone były znaczeniem
niczają się do procedury identyfikacyjnej. referencjalnym, co można przedstawić za
Pojęcia sztuczne nie mają swojej „istoty", pomocą trójkąta semiotycznego Ogdena
która byłaby źródłem obserwowalnych i Richardsa (por. Kurcz, 1976).
cech, analogicznie jak w cytowanym wcze- W eksperymentach Lewickiego uwzglę-
śniej przykładzie, gdzie drobnoustroje cho- dniano wszystkie wymienione relacje.
robotwórcze są źródłem obserwowalnych O utworzeniu lub nieutworzeniu pojęcia
symptomów1. wnioskowano na podstawie reagowania
Obuchowski (1970) zwrócił uwagę na „zerojedynkowego" - to jest reakcji typu
to, że pojęcia sztuczne mają swoje odnie- „to - nie to". W wypadku pojęć kla-
sienie przedmiotowe, natomiast nie mają sycznych możliwe jest badanie znaczenia
znaczenia, które można by wyrazić za typu sens, ale dzieje się to w odniesieniu
pomocą innych pojęć. Używając wprowa- do takich pojęć, które nie są pojęciami
dzonej tu terminologii, można stwierdzić, sztucznymi. Przykładowo, kiedy mamy na
że dysponujemy w ich wypadku procedu- myśli pojęcie kwadratu, to możemy nie
rami identyfikacyjnymi, lecz nie możemy tylko charakteryzować kwadrat za pomocą
odwołać się do istoty, ponieważ jej nie zbioru cech wyodrębnionych za pomocą
ma. Trudno stwierdzić, co składa się na abstrakcji, ale możemy też powiedzieć,
istotę klipca. Pojęcia te pozbawione są że jest to prostokąt o równych bokach
właściwości semantycznych. (podajemy w tym wypadku relacje intere-
Określimy teraz bliżej, na czym po- sującego nas pojęcia wobec innych pojęć).
lega ten brak. W systemie semantycz- Na zakończenie wspomnę o jeszcze
nym można wyróżnić dwa rodzaje znaczeń: jednej właściwości pojęć, wymienianej

1
W rzeczywistości sprawa jest jednak znacznie bardziej skomplikowana, ponieważ symptomy
chorobowe są współkształtowane przez drobnoustroje oraz procesy odpornościowe, będące
odpowiedzią na atak drobnoustrojów.
PO JĘCIA 307

P ojęcie klipca

Sym bol - znak re la cja re fe re n c ja ln a D es ygnat


(re a k c ja w e rb a„klip
ln a ie c ") (k a rta p ro s to
ątnk a
z c z e rw o n y m ro m b eśrom dwk u )

R Y C IN A 8 .2ójkąt
T r sem io ty c zn y O g d en a i R ic hźródło
ard s a: K
( u rc z, 197 6).

przez zwolenników poglądu klasycznego miast w wypadku pojęć wykorzystywanych


- o efekcie zagnieżdżenia. Polega on na przez ludzi w ich życiu codziennym.
tym, że pojęcia podrzędne stanowią pe- Dodajmy jednak, że faktycznie takich
wien podzbiór w pojęciach nadrzędnych. „czystych" pojęć klasycznych jest niewiele
Odpowiednio do tego - cechy charakte- - należą do nich pojęcia matematyczne
ryzujące pojęcie podrzędne zawierają ce- czy niektóre pojęcia prawnicze. W in-
chy charakterystyczne dla pojęcia nad- nych sytuacjach wykorzystywanie pojęć
rzędnego oraz cechy typowe dla tego klasycznych nie jest konieczne.
niższego poziomu hierarchii pojęciowej Na zakończenie tego paragrafu podsu-
(Cantor, Smith, French, Mezzich, 1980). mujemy zalety i wady poglądu klasycz-
Rozpatrzmy pojęcie czworoboku i kwa- nego. Rozpoczniemy od zalet:
dratu. Pojęcie kwadratu jest pojęciem pod-
rzędnym, pojęcie czworoboku zaś - poję- 1) Możliwość określenia ostrych granic
ciem nadrzędnym. Kwadrat, podobnie jak pojęcia.
każdy czworobok, ma cztery boki i cztery 2) Łatwe określanie relacji między po
kąty, oprócz tego wykazuje cechy, które jęciami - pojęcia mają przecież ostre
są charakterystyczne tylko dla niego, to granice.
jest wszystkie boki są równe, a wszystkie 3) Możliwość przekazywania wiedzy dro
kąty proste. Wedle poglądu klasycznego gą werbalną. W pewnych sytuacjach
efekt zagnieżdżenia musi wystąpić; dwie staje się to wadą, gdy ktoś wpada
pozostałe koncepcje pojęć przyjmują, że w nałóg definiowania.
może on wystąpić, ale nie musi. Efekty
zagnieżdżenia dowodzą, że kategorie mają Obok zalet pogląd klasyczny ma rów-
strukturę hierarchiczną. Jednakże struk- nież liczne wady:
tura ta nie występuje w wypadku pojęć 1) Utożsamianie pojęć z atrybutami per-
„laboratoryjnych", tworzonych specjalnie cepcyjnymi. Atrybuty, na których pod-
na użytek eksperymentu, występuje nato- stawie określamy znaczenie pojęcia,
308 P S iC H O W G lA P O Z N A N IA

nie muszą oznaczać jego głębokiego poziomów ogólności, a niemal wcale


znaczenia. pojęciami z trzech lub większej liczby
2) Pogląd klasyczny nie wyjaśnia efektu poziomów.
typowości, to jest faktu, że niektóre 4) Nie dostrzegano tego, że w potocznym
formalnie należące do zakresu poję funkcjonowaniu poznawczym pojęcia te
cia są traktowane jako lepsi przed stanowią rzadkość i że faktycznie lu-
stawiciele tego pojęcia w porówna dzie posługują się niemal wyłącznie
niu z innymi. Na przykład Armstrong, pojęciami o ostrych granicach. Jeżeli
Gleitman i Gleitman (1983) wykazali, te granice nie istnieją, to niekiedy re-
że w zbiorze liczb nieparzystych lu guły życia społecznego wymuszają ich
dzie wskazują na niektóre jako bardziej wprowadzanie. Z taką sytuacją mamy
nieparzyste niż inne. Przykładowo, 5 do czynienia w prawie, kiedy sędziowie
traktowane jest jako bardziej typowy muszą w toku postępowania dowodo-
przykład liczby nieparzystej niż 31. wego uzyskać taką ilość informacji,
3) W badaniach nad pojęciami sztucznymi która pozwoli zakwalifikować jakiś czyn
(ulubiony materiał badawczy zwolenni do pewnej kategorii. Przy wydawaniu
ków poglądu klasycznego) koncentro wyroku muszą odwoływać się do okre-
wano się na pojedynczych pojęciach. ślonego paragrafu kodeksu karnego.
Pomijano w większości pojęcia pod Nie zawsze jednak czyn spełnia wszyst-
rzędne czy nadrzędne w stosunku do kie kryteria wymienione w kodeksie
analizowanego. W rzadkich wypadkach i jego kwalifikacja może ulec zmianie
interesowano się pojęciami z dwóch w wyniku procedury apelacyjnej.

8 .3 . P o ąd
g l p ro b a b ilis ty c z n y
Filozofowie już dawno zwracali uwagę na trafimy podać, co stanowi istotę gry, to
to, że wiele pojęć ma nieostre granice, ale pojęciem tym posługujemy się w sposób
dopiero Wittgenstein w 1953 roku (Wit- pewny, nie mamy wątpliwości, czy coś
tgenstein, 1953; polski przekład, 1972) jest grą, czy też nie. Można powiedzieć,
zaprezentował ten argument w sposób że wszystkie gry cechują się pewnym
bardzo zdecydowany. Zastanówmy się, po- podobieństwem rodzinnym - poszczególne
wiada Wittgenstein, jakie cechy obiektu egzemplarze wchodzące w zakres danego
decydują o tym, że jest on grą. Cechą pojęcia są do siebie podobne, analogicz-
taką nie może być to, że w grze muszą nie, jak podobni są do siebie członkowie
uczestniczyć co najmniej dwie osoby albo rodziny. Nie istnieje jednak taki zbiór
dwa zespoły, istnieją przecież gry jedno- cech, który charakteryzowałby wszyst-
osobowe. Cechą taką nie musi być to, kich równocześnie. Przykład takiej sytu-
że gra prowadzi do czyjegoś zwycięstwa acji mamy na rycinie 8.3, przedstawiają-
albo że dostarcza radości jej uczestnikom cej twarze braci Smithów (wizerunki ich
(pomyślmy o zawodowych piłkarzach czy twarzy pochodzą z opakowań kropli na
zawodowych bokserach). Choć nie po- kaszel).
P O ĘC
J IA 309

RYCINA 8.3
Twarze braci Smithów przejawiają wyraźne podobieństwo rodzinne. Nie poirafimy jednak wymienić cech
wspólnych dla wszystkich braci, które bytyby odpowiedzialne za pojawienie się tego podobieństwa. Jedyne
oczywiste cechy wspólne to fakt, że bracia Smithowie są mężczyznami, mają zarost oraz wtosy. Oczywiście
trudno to uznać za wystarczającą charakterystykę tego podobieństwa.

Bracia są wyraźnie do siebie podobni, dzinnego podam w dalszej części tego


niektórzy ale nie wszyscy, mają pewne paragrafu.
cechy wspólne, takie jak na przykład jasne Trudności w podaniu cech definicyj-
włosy jasne brody czy okulary. Nie da nych występują w wypadku olbrzymiej
się jednak znaleźć takiej cechy wspólnej, większości pojęć wykorzystywanych w ży-
która charakteryzowałaby ich wszystkich. ciu codziennym - spróbujmy na własny
Żartobliwie możemy powiedzieć, że łączą użytek zdefiniować pojęcie „stół". Nie
ich dwie cechy wspólne - nazwisko i to, jesteśmy w stanie podać listy cech, które
że są mężczyznami. Przykład ilustrujący byłyby zarazem wystarczające i konieczne
wyznaczanie wartości podobieństwa ro- do uznania czegoś za stół, a mimo to nie
310 P S Y C H O U J G IA P O Z N A N IA

mamy żadnych wątpliwości, czy coś jest prawdopodobieństwem. Określenie „po-


stołem, czy też nie. Musimy mieć więc ja- gląd probabilistyczny" upowszechniło się
kąś reprezentację stołu, choć nie potrafimy za sprawą pracy Smitha i Medina (1981).
wyrazić jej za pomocą słów. Reprezentacja W nowszych pracach używa się określenia
ta może mieć charakter obrazowy, albo też „pogląd oparty na prototypach" (prołołype
może być wyrażona w języku umysłowym, view; por. Galotti, 1994). To ostatnie okre-
o którym wspominaliśmy poprzednio, przy ślenie wskazuje na to, co traktowane jest
omawianiu koncepcji wyobrażeń (por. par. jako reprezentacja klasy.
7.3). Pogląd probabilistyczny przyjmuje dwa
Skoro nie potrafimy zdefiniować istoty podstawowe założenia. Pierwsze z nich
pojęcia, to granice pojęć muszą być nie- głosi, że pojęcie jest sumarycznym opisem
ostre - w pobliżu tych granic rozciąga pewnej klasy. Drugie natomiast stwierdza,
się szara strefa, w której obiekty mogą że pojęcia nie można sprowadzić do zbioru
być zaliczane do zakresu pojęcia, lub też cech, które byłyby zarazem konieczne
nie. Rozpatrzmy przykład takiego pojęcia, i wystarczające (część negatywna); su-
jak „pojazd". To, czy coś uznamy za „po- maryczną reprezentację pojęcia stanowi
jazd", zależy od kontekstu, w jakim to coś miara tendencji centralnej poszczególnych
występuje. Większość nas zapewne odpo- wymiarów egzemplarzy pojęcia, albo też
wie, że wrotki nie są pojazdem. Zróbmy układów tych wymiarów (część pozy-
jednak prosty eksperyment, pytając kogoś tywna). Pierwsze z tych założeń jest
ze znajomych, czy pojazdem są kolejno: identyczne z założeniem przyjmowanym
samochód, motocykl, motorynka, rower, przez pogląd klasyczny, drugie natomiast
hulajnoga i na końcu wrotki. Liczba odpo- wprowadza pewną nowość, a mianowicie
wiedzi twierdzących będzie znacznie więk- stanowi próbę scharakteryzowania repre-
sza aniżeli w wypadku, kiedy analogiczną zentacji przez coś, co wydaje się najbar-
listę pytań zadawalibyśmy w odwrotnej dziej niewątpliwe.
kolejności. Taki sposób myślenia o pojęciach zo-
Wypadki nieostre, których nie można stał wprowadzony do psychologii przez
zaklasyfikować do pewnej kategorii wy- Eleanor Rosch i jej współpracowników
stępują również w nauce. Biologowie nie (Rosch, 1978; Rosch, Mervis, 1975).
są zgodni co do tego, czy euglena jest Wyróżnili oni dwa wymiary kategorii: po-
rośliną, czy też zwierzęciem. Wytwarza ziomy i pionowy. Wymiar poziomy obej-
ona chlorofil, co pozwoliłoby zaliczyć ją do muje analizę relacji między kategorią i eg-
królestwa roślin, z drugiej strony swobod- zemplarzami znajdującymi się na tym sa-
nie się porusza, co jest charakterystyczną mym poziomie ogólności. Na przykład,
właściwością zwierząt. możemy analizować związki między kate-
Wynikałoby stąd, że poszczególne gorią „zwierzęta" a takimi egzemplarzami,
egzemplarze można zaliczać do zakresu jak „pies", "krowa", „jeleń", „żaba", „pasi-
pojęcia z pewnym tylko prawdopodobień- konik", „tasiemiec" i „wypławek". Wymiar
stwem, stąd też pogląd ten nazwano pro- pionowy dotyczy relacji między egzempla-
babilistycznym. Drugą przesłanką wpro- rzami lub podkategoriami na różnych po-
wadzenia takiego określenia było to, że ziomach ogólności. We wspomnianej wcze-
cechy określające dane pojęcie charak- śniej kategorii „zwierzęta" możemy wy-
teryzują egzemplarze z pewnym tylko różnić „kręgowce" i „robaki". Kręgowce
P O ĘC
J IA 311

możemy dalej podzielić na ssaki i plaży. styki doświadczeń uzyskiwanych w kon-


Grupy robaków, obejmującej pasikonika, taktach z poszczególnymi ludźmi. Istnienie
tasiemca i wyptawka, dalej się już nie takiego stereotypu jest także wyrazem
dzieli. Zdajemy sobie sprawę z wadliwości postawy esencjalistycznej w poznaniu. Lu-
tej ostatniej części klasyfikacji. Jednakże dzie przyjmują, że można dotrzeć do istoty
w analizowanym przykładzie nie chodzi rzeczy, która nie jest dostępna bezpośred-
o poprawną klasyfikację z punktu widzenia niej percepcji, i stąd też posługują się
systematyki biologicznej, lecz o klasy, ja- takimi pojęciami, jak „prawdziwy Polak",
kimi posługują się ludzie w swoim potocz- „prawdziwy mężczyzna" i tak dalej.
nym funkcjonowaniu poznawczym. Klasa Wprowadzenie pojęcia prototypu po-
„robaki" jest wyjątkowo pojemna i obej- zwala uniknąć trudności związanych z ko-
muje zwierzęta należące do wielu grup niecznością znalezienia zbioru cech, które
systematycznych. byłyby zarazem wystarczające i konieczne
Koncepcja wymiaru poziomego katego- do stwierdzenia przynależności kategorial-
rii ujawnia nowy sposób myślenia o repre- nej. Aby stwierdzić taką przynależność,
zentacji kategorii lub klasy. Reprezentacją należy porównać badany obiekt z prototy-
nie jest zbiór cech definicyjnych, to jest pem. Im większe podobieństwo, tym więk-
cech, które charakteryzują wszystkie eg- sze prawdopodobieństwo, że dany obiekt
zemplarze należące do danej klasy. Repre- jest egzemplarzem pojęcia.
zentacja uosabiana jest przez prototypy. Pojawia się następne pytanie: jak do-
Prototypy określane są przez Rosch (1978) kładniej scharakteryzować prototyp? Jakie
jako najczystsze wypadki przynależności obiekty są najczystszymi wypadkami przy-
kategorialnej. Upraszczając całą sprawę, należności kategorialnej? W teorii pojęć
można powiedzieć, że prototypem jest naturalnych odwoływano się początkowo
taki egzemplarz, który jest najbardziej do pionierskich eksperymentów Posnera
typowy. Prototyp może być egzemplarzem i Keele'a (1968, 1970). Wykazali oni, że
istniejącym realnie, ale może być też prototyp można scharakteryzować jako
pewną reprezentacją umysłową. Przykła- średnią arytmetyczną egzemplarzy napo-
dowo, podręcznikowym przykładem kate- tkanych dotychczas przez daną jednostkę.
gorii „owoce" jest „jabłko". Możliwe są Kiedy człowiek napotyka różne egzempla-
jednak inne sytuacje, kiedy prototyp nie rze pojęcia, „oblicza" średnie wartości dla
jest żadnym konkretnym egzemplarzem, poszczególnych wymiarów pojęcia. Zbiór
ale stanowi jedynie sumaryczną repre- takich średnich stanowi prototyp. Proto-
zentację różnych egzemplarzy kategorii. typ może być takim egzemplarzem lub
Taka sytuacja występuje w wypadku spe- obiektem, z którym jednostka dotychczas
cyficznej grupy prototypów, a mianowicie się nie zetknęła. Świadczą o tym wyniki
w wypadku stereotypów (por. na przy- badań Tsujimoto (1978), który stwierdził,
kład Kurcz, 1992). Wiele osób uważa, że że ludzie błędnie rozpoznawali bodźce,
istnieją „prawdziwi Polacy", rozumiejąc które były „średnią arytmetyczną" już
przez to typowych przedstawicieli osób widzianych egzemplarzy, jako pokazywane
tej narodowości, ale jednocześnie ludzie ci wcześniej, mimo że faktycznie nie były
nie potrafią wskazać osoby, która byłaby one pokazywane. Te fałszywe rozpoznania
„prawdziwym Polakiem". Ów „prawdziwy prototypów były znacznie częstsze aniżeli
Polak" stanowi pewną wypadkową staty- fałszywe rozpoznania innych bodźców.
312 P S / C H 0 L J 3 G IA P O Z N A N IA

Dalsze badania wykazały, że prototyp szczególnych kategorii, a także z tym,


może być takim obiektem, w którym czy mamy do czynienia z cechami jako-
poszczególne cechy przyjmują wartości ściowymi (na przykład barwa), czy też
modalne, to jest wartości występujące naj- z ilościowymi (wielkość). W wypadku cech
częściej. Taki efekt wystąpi! w badaniach jakościowych prototypem będzie wartość
Francuza (1991). modalna, w wypadku cech ilościowych zaś
Seria badań eksperymentalnych prze- możliwe staje się wykorzystywanie śred-
prowadzonych przez Neumana (1974, niej arytmetycznej. Zdolność do tworzenia
1977), Goldmana i Homę (1977) oraz prototypów ujawnia się bardzo wcześnie.
przez Straussa (1979) pokazała, w ja- Badania Straussa wykazały, że pojawia
kich sytuacjach ludzie wykorzystują pro- się ona u dziesięciomiesięcznych dzieci,
totypy rozumiane jako średnie arytme- natomiast z późniejszych badań Walton
tyczne, a w jakich jako wartości mo- i Bowera (1993) wynika, że pojawia się
dalne. W badaniach tych stwierdzono, ona niemal bezpośrednio po urodzeniu.
że związane jest to z wiekiem, z wiel- Ten ostatni eksperyment jest omówiony
kością wewnętrznego zróżnicowania po- w ramce 8.1.

R A M KA 8.1

Punktem wyjścia dla tego ekspery- danie schematu twarzy matki, który
mentu była idea tworzenia schematu, pełni funkcję prototypu.
zaproponowana przez Kagana (1985). Walton i Bower (1993) pokazali, jak
Kagan uważa, że schemat jest taką przebiega ten proces w odniesieniu do
reprezentaqą, która wykazuje tylko uczenia się nowych twarzy. Przepro-
pewne podobieństwo do rzeczywisto- wadzili oni eksperyment na grupie 16
ści. Nie może być dokładną kopią noworodków w wieku od 8 do 78 go-
rzeczywistości, ponieważ sprzeciwia- dzin. Dzieciom pokazywano na ekra-
łoby się to zasadzie ekonomii poznaw- nie monitora obrazy twarzy czterech
czej. Dotyczy to nawet tak znaczącego obcych kobiet w podobnym wieku.
bodźca, jak twarz matki. Reakcja na Dwie kobiety były brunetkami, a dwie
jej twarz zależy od liczby uprzed- blondynkami. Bodźce piąty i szósty
nich kontaktów dziecka z matką. Przy były bodźcami złożonymi. Dla połowy
każdym spotkaniu z matką dziecko badanych bodziec piąty był bodźcem
spostrzega jej twarz w nieco innym złożonym, zawierającym cechy twa-
ustawieniu, może mieć ona nieco inny rzy kobiet pokazywanych wcześniej,
wyraz i tak dalej. Badania wykazały, że a bodziec szósty bodźcem złożonym
noworodki w wieku kilku godzin po- zawierającym cechy twarzy kobiet nie-
trafią odróżniać twarz matki od innych pokazywanych w eksperymencie; dla
twarzy (Bushnell, Sai, Muellin, 1989; drugiej polowy badanych zmieniano
Walton, Bower, Bower, 1992). Warun- kolejność tych bodźców, to jest na
kiem tego różnicowania jest posia- piątej pozycji pokazywano bodziec zło-
P O ĘJC IA 313

żony odnoszący się do twarzy niepo- R A M K A 8 .1 C d .


kazywanych wcześniej, a na szóstej widziały twarzy kobiet pokazywanych
- bodziec złożony z twarzy znanych. w eksperymencie. Musiały zatem na-
Ekspozycja obrazu twarzy trwała 400 uczyć się odróżniania twarzy kobiet
msek. Mierzono czas spoglądania na wykazujących podobieństwo do twa-
ekran monitora. rzy kobiet widzianych wcześniej od
Okazało się, że czas spoglądania twarzy kobiet całkowicie nowych. Ale
na bodziec złożony, skonstruowany ze ten proces uczenia się oparty jest
znanych twarzy, wynosił średnio 9,6 na mechanizmie wrodzonym - dzieci
sekundy, natomiast na bodziec złożony miały do trzech dni życia za sobą.
z twarzy nieznanych - średnio 5,34 Skąd zatem biorą się prototypy?
sekundy. Różnica między tymi czasami W świetle wyników tego badania od-
była statystycznie istotna. powiedź ma dwojaki charakter:
Wyniki wskazują, że proces ucze- a) są one wynikiem kontaktu z pewną
nia się przebiega niezwykle szybko, klasą bodźców podobnych do sie
ponieważ różnica w czasach reakcji bie,
na bodźce znane i nieznane poja- b) proces tworzenia prototypu oparty
wia się po upływie około 1 minuty jest na mechanizmach wrodzo
eksperymentu. Omówiony ekspery- nych.
ment stawia również poważne pytania
teoretyczne dotyczące znaczenia me- Eksperyment ten pokazuje, jak
chanizmów opartych na uczeniu się trudne do utrzymania są stanowiska
i mechanizmów wrodzonych. Badano skrajnego natywizmu i skrajnego em-
noworodki, które na pewno nigdy nie piryzmu.

Kilka uwag poświęcimy wynikom ba- bie to, że owocem jest również ogórek.
dań Rosch (1978) nad efektem typowo- Kiedy badanych proszono o uzupełnianie
ści. Stwierdziła ona, że ludzie wykazują zdań, w których kontekst wymagał po-
wysoką zgodność w ocenie typowości dania nazwy egzemplarza, spontanicznie
obiektów należących do pewnej kategorii. posługiwali się oni nazwami egzemplarzy
W tabeli 8.2 podano dla przykładu wartości typowych. Egzemplarze te były wymie-
średnie ocen typowości różnych obiektów niane jako pierwsze, kiedy ludzi proszono
w kategorii „Ptak" i „Ssak". o podanie przykładów danej kategorii.
Do innych zjawisk związanych z efek- Świadczyłoby to o tym, że prototypy zaj-
tem typowości można zaliczyć fakt, że mują uprzywilejowaną pozycję w systemie
obiekty typowe są opanowywane jako poznawczym i są najłatwiej dostępne.
pierwsze przy uczeniu się kategorii. Największe znaczenie dla poglądu pro-
Dziecko najpierw uczy się, że jabłko jest babilistycznego miały badania Rosch,
owocem, a dopiero później przyswaja so- w których badanych proszono najpierw
314 P S łC H O W G tA P O Z N A N IA

T A B E L A 8 .2Śred
. n ie o ce n yty po w ości i Mervis (1975). W badaniach tych przed-
dla egzem plarzy kategorii stawiano ludziom listę różnych rzeczy,
„ptak" i„ssak" które można zaliczyć do klasy mebli,
prosząc ich o wymienianie właściwości
tych mebli. Następnie obliczano, ile razy
EGZEM PLARZ O C E N A EGZEM PLARZ OCENA
każda cecha była wymieniana w zbiorze
drozd 3 ,0 0 jeleń 2 ,8 3 analizowanych przedmiotów. Kolejny krok
w róbel 3,00 koń 2 ,7 6 polegał na sprawdzeniu, jakie cechy cha-
sójka 2,92 koza 2 ,7 5 rakteryzują poszczególne obiekty, i ob-
papużka falista 2,83 kot 2 ,6 7 liczeniu sumy wag (wagą była częstość
gołąb 2,83 pies 2 ,6 7 wykorzystywania danej cechy). Wyniki
orzeł 2,75 lew 2 ,6 7 przedstawiam w tabeli 8.3, zaczerpniętej
kardyna ł 2 ,6 7 krow a 2 ,5 8 z cytowanej uprzednio pracy Rosch i Me-
jastrząb 2,67 niedźw iedź 2 ,5 8 rvis. Nie podaję nazw cech, ale określam je
papuga 2,58 królik 2 ,5 8 symbolicznie jako Cl do C12. W nawiasach
kurczak 2,00 ow ca 2 ,5 8 obok oznaczenia każdej cechy podaję jej
kaczka 2 ,0 0 m ysz 2 ,2 5 wagę. Wagą jest tu liczba wskazująca,
gęś 2 ,0 0 św in ia 2 ,1 7 ile razy dana cecha była wykorzystywana
do określenia danego obiektu. Przykła-
dowo, cecha 1 (Cl) była wykorzystywana
pięciokrotnie - jest to cecha odnosząca
o ocenę typowości przedstawicieli pew- się do krzesła, sofy, poduszki, dywanika
nej kategorii, a następnie o wymienia- i wazy; cecha 4 (C4) wykorzystywana była
nie cech charakteryzujących poszczególne tylko dwa razy przez badanych - jest to
egzemplarze. Stwierdzono, że egzempla- cecha charakteryzująca krzesło i telefon.
rze typowe miały najwięcej tych właści- W ostatniej kolumnie tabeli, opisanej jako
wości, którymi odznaczały się inne eg- miara podobieństwa rodzinnego, podana
zemplarze typowe (co jest zrozumiale, jest suma wag dla poszczególnych cech
ponieważ wszystkie są podobne do pro- charakteryzujących dany przedmiot.
totypu), natomiast niewiele cech wspól- Z danych zawatrych w tabeli 8.3 wy-
nych łączyło je z egzemplarzami nietypo- nika, że najbardziej typowymi przedstawi-
wymi. Nie stwierdzono jednak, aby dało cielami pojęcia „meble" są krzesło i sofa,
się wyodrębnić taki zestaw cech, który natomiast telefon jest meblem najmniej
powtarzałby się w wypadku wszystkich typowym. Pogląd probabilistyczny dopusz-
wymienionych egzemplarzy. Ażeby stwier- cza mówienie o telefonie jako meblu, choć
dzić taką przynależność, należy porównać wiemy skądinąd, że nie jest to mebel.
badany obiekt z prototypem. Im większe Tu jednak sięgamy do ocen innych ludzi
podobieństwo, tym większe prawdopodo- i stwierdzamy, że jest to mało typowy
bieństwo, że dany obiekt jest egzempla- przedstawiciel tej kategorii. Gdybyśmy na-
rzem pojęcia. stępnie poprosili ludzi o uporządkowanie
Dobrą ilustracją takiego sposobu my- wymienionych obiektów pod względem ty-
ślenia są wyniki jednego z badań Rosch powości w kategorii „meble", to uzyskane
uporządkowanie przypominałoby w wyso-
P O JĘC IA 315

TABELA 8.3. Analiza podobieństwa rodzinnego w kategorii „meble"

O B IE K T W A G I D L A P O S Z CÓLZ EN GY C H C E C H M IA R A P O D OŃS B IE
TW A
R O D Z IN N E G O

K rz ełos Cl (5) C 2(4) C3(3) C4(2) 14


S o fa C1(5) C2(4) C3(3) C5(2) 14
P o d u sz k a C1(5) C2(4) C6(1) C7(2) 12
D y w a n ik C1{5) C3 (3) C7(2) C8(1) 11
W a za C1 (5) C5(2) C9(1) C10 (1) 9
T e le fo n C2(4) C4(2) cii 0) C 1 2 (1 ) 8

kim stopniu uporządkowanie ze względu Wykazano przy okazji, że pojęcia te są


na miarę podobieństwa rodzinnego (czyli funkcjonalnie podobne do pojęć sztucz-
podobieństwa danego obiektu do wszyst- nych (Tsujimoto, 1978). Jednakże to po-
kich innych obiektów znajdujących się dobieństwo funkcjonalne nie wystarcza, by
w danej kategorii). Z tabeli 8.3 wynika, że traktować pojęcia naturalne i sztuczne jako
nie istnieje zbiór cech, który opisywałby identyczne. Ludzie wierzą, że kategorie
równocześnie wszystkie obiekty zaliczone naturalne istnieją rzeczywiście, i potra-
do tej kategorii. Nie da się nawet znaleźć fią odróżnić je od kategorii skonstruowa-
dwóch obiektów, które miałyby identyczny nych na potrzeby eksperymentu (Medin,
zestaw cech. Krzesio i sofa, które cechują Wattenmaker, 1987; Gelman, 1995). Na
się tą samą miarą podobieństwa rodzin- końcu przedmiotem zainteresowania stały
nego, czyli są tak samo typowe w obrębie się pojęcia odnoszące się do innych ludzi
kategorii, różnią się od siebie pod wzglę- (Cantor, Mischel, 1993). W tym ostatnim
dem jednej cechy (odpowiednio C4 i C5), wypadku wykazano, że pomimo większej
natomiast wszystkie pozostałe cechy (Cl złożoności pojęć odnoszących się do lu-
do C3) są identyczne. dzi mają one większość cech charakte-
Przedstawione wyniki są bardzo prze- rystycznych dla innych rodzajów pojęć
konujące i koncepcja prototypów zyskała naturalnych. Inspirujące okazało się także
zwolenników nie tylko w psychologii po- zastosowanie tego podejścia do badania
znawczej, lecz także w psychologii spo- pojęć odnoszących się do emocji (Fehr,
łecznej oraz w psychologii emocji. Badania 1988; Fehr, Russell, 1984; Shaver i in.,
nad prototypami uległy charakterystycznej 1987; Clore, Ortony, 1991), a także do ba-
ewolucji. Początkowo były to badania nad dania pojęć wykorzystywanych jako kate-
pojęciami sztucznymi, takimi jak figury gorie diagnostyczne w psychiatrii (Cantor,
geometryczne czy ciągi liter (Posner, Ke- Smith, French, Mezzich, 1980).
ele, 1968, 1970; Rosch, Mervis, 1975). Druga ważna część teorii Rosch to
Potem poddano analizie różnego typu po- koncepcja pionowego wymiaru kategorii.
jęcia naturalne, takie jak meble, ptaki, Wymiar pionowy określa położenie danego
owoce, pojazdy i tak dalej (Rosch, 1978). pojęcia w hierarchii pojęć. Są trzy poziomy
316 P S Y C H O ID G IA P O Z N A N IA

hierarchii: poziom najwyższy, obejmujący bardzo wysokie. Cechy obu rodzajów sak-
pojęcia bardzo ogólne, charakteryzowane sofonów czy gitar pokrywają się w znacz-
za pomocą niewielkiej liczby cech; poziom nym stopniu ze sobą i dla wielu ludzi są
podstawowy zajmuje pozycję pośrednią one nieodróżnialne. Obiekty poziomu pod-
- obiekty znajdujące się na tym poziomie stawowego, zajmujące środkową pozycję
mają bogate charakterystyki, a jednocze- w hierarchii, są natomiast łatwo odróż-
śnie cechy występujące na tym poziomie nialne. Informacje na ich temat przetwa-
pozwalają na stosunkowo najłatwiejsze od- rzane są z największą łatwością. Przejawia
różnianie obiektów od siebie; wreszcie na się to między innymi w następujących
poziomie najniższym - podrzędnym - wy- faktach: na ogół nazwy obiektów z tego
stępuje wiele cech wspólnych, ale cechy poziomu opanowywane są jako pierwsze
te pokrywają się w znacznym stopniu w trakcie rozwoju osobniczego; kiedy lu-
z cechami charakteryzującymi inne grupy dzi poprosimy o wymienianie egzempla-
obiektów. Przeanalizujmy przykład kate- rzy kategorii, pierwsze są wymieniane
gorii „instrumenty muzyczne". Możemy obiekty poziomu podstawowego; w ję-
dla prostoty przyjąć, że są dwa rodzaje zyku migowym, który musi cechować się
instrumentów muzycznych - saksofony dużą ekonomicznością, wśród pojęć, do
i gitary. Hierarchię pojęciową przedsta- których oznaczenia stosuje się specjalne
wiono na rycinie 8.4. gesty, większość stanowią obiekty z po-
Obiekty znajdujące się na najniższym ziomu podstawowego (Rosch, 1978). Ro-
poziomie, podrzędnym, są dobrze okre- dzice, ucząc dzieci posługiwania się na-
ślone, ale podobieństwo między nimi jest zwami, najpierw wymieniają nazwy po-

R Y C IN A 8 .4 P r o s ta h ie ra ręc
c hioiawpao, jo b r aąc
z ua j p io n o w y w y m ia r k a t e g o r ii .in s t r u m e n t y m u z y c z n e " .

R y c in a je s t u p r o s z c z o n a , żp op no ie
m wijaa je d e n p o z io m - p o z io m g ru pówin:sintr us m
tr uemn te nęte
ty d( n a p r złay dk
s a k s o fo n yąb
, trk i, fa g o ty i ta k d a le j), in s tru m e n ty s z a rp a n e (g ita ry , m a n d o lin y , c y try i ta k d a le j), s m y c z k o w e i ta k d a le j.
P O ĘC
J IA 317

chodzące z poziomu podstawowego (na chy nie występują w losowych kom-


przykład „krzesło", „koń"), a następnie binacjach, jak to się zdarzało w wy-
nazwy z poziomu nadrzędnego (na przy- padku niektórych pojęć sztucznych,
kład „meble", „zwierzęta"). Nie posłu- ale związki między rozmaitymi kate-
gują się natomiast nazwami z poziomu goriami mają charakter nielosowy. To
podrzędnego, gdyż poziom ten wymaga względne uporządkowanie świata albo
bardzo szczegółowego różnicowania obiek- jest wynikiem ewolucji, której naciski
tów (Callanan, 1989). Poziom podstawowy doprowadziły do takiego, a nie innego
wydaje się najbardziej przydatny do wyko- ukształtowania się określonych zespo-
nywania operacji poznawczych. Można za łów cech, albo też są wynikiem aktyw-
Rosch powiedzieć, że poziom podstawowy ności człowieka, którą porządkuje na-
jest uprzywilejowany poznawczo, analo- stawienie na osiągnięcie jakiegoś celu.
gicznie jak uprzywilejowane poznawczo są System poznawczy człowieka musiał
prototypy. się do tego uporządkowania przysto-
Koncepcja wymiaru pionowego sta- sować. Jak wskazują analizy Gibsona
nowi ważne uzupełnienie teorii prototy- (1966) oraz Neissera (1994), jesteśmy
pów. Rosch zwraca uwagę na to, że pojęcia wstępnie zaprogramowani do wykry-
ulokowane są w sieci wzajemnie powiąza- wania porządku już na poziomie per-
nych znaczeń. Takie powiązania występują cepcyjnym, a tym bardziej to zaprogra-
wśród kategorii naturalnych, natomiast nie mowanie do poszukiwania i wykrywa-
ma ich w zbiorze kategorii sztucznych (te nia porządku ujawnia się na poziomie
ostatnie dominowały w badaniach związa- pojęciowym.
nych z poglądem klasycznym). Pogląd probabilistyczny nie jest wolny
Na zakończenie tego paragrafu poświę- od wad. Omówię je pokrótce.
cę kilka uwag zaletom i wadom poglądu
1) Krytycy zwracają uwagę na to, że na
probabilistycznego. Rozpoczniemy od zalet.
podstawie tego poglądu trudno wyja
1) Koncepcja ta pokazała, że ludzie potra śnić pojęcia złożone. Wyobraźmy sobie,
fią posługiwać się kategoriami w spo że mamy do czynienia z pojęciem zwie
sób konsekwentny, pomimo, że nie rzęcia domowego. Typowym zwierzę
potrafią podać kryteriów, na których ciem dla większości ludzi może być koń
się opierają. Wynikałoby stąd, że ist lub jeleń. Do typowych rzeczy znajdu
nieją reprezentacje kategorii, ale repre jących się w domu nie należy zwierzę
zentacje te albo mają charakter nie (druga część pojęcia „domowe")- Za
jawny, albo zmienny. Trzebiński (1981) typową rzecz znajdującą się w domu
jako rozwiązanie proponuje koncepcję uznawany jest na przykład stół. Skrzy
elastyczności rdzeni pojęciowych; pro żowanie stołu z koniem lub jeleniem
blem jest nadal trudno rozwiązywalny, nie daje nam psa. Inaczej mówiąc, na
bo to, co jest elastyczne, musi być jakoś podstawie prototypowości pojęć pro
dookreślone. stych nie można przewidzieć proto
2) Zwrócenie uwagi na kategorie natu
typowości pojęcia złożonego (Smith,
ralne. Kategorie te stanowią odzwier
Medin, 1981).
ciedlenie uporządkowanej natury spo
2) Reprezentacje oparte na prototypach
strzeganego świata. Poszczególne ce-
wykazują silną zależność od kontek-
318 P S Y C H O ID G IA P O Z N A N IA

stu. Podany na początku tego rozdziału w funkcjonowaniu ludzkiego umysłu,


przykiad wrotek, które w pewnych które nie muszą wiązać się z pojęciami.
kontekstach uznawane są za pojazd, W niektórych wypadkach oceny proto-
w innych zaś nie, wskazuje, że typo- typowości mają swoje źródło w języku,
wość obiektów w pewnej klasie może którym posługują się ludzie (tej inter-
ulegać znacznym zmianom (Roth, Sho- pretacji zaprzeczają omówione w ramce
ben, 1983). 8.1 wyniki badań nad noworodkami,
3) Prototypy nie muszą być odzwiercie które na pewno nie opanowały jesz-
dleniem pewnej tendencji centralnej cze języka), mogą też być związane
w danej kategorii, to jest nie muszą być z ładunkiem emocjonalnym, jakim ob-
one albo średnią arytmetyczną, albo darzone są pewne pojęcia. Na przy-
medianą, albo modalną tej kategorii. kład prototyp „kobieta" jest dla wielu
Prototypy mogą być wypadkami ideal mężczyzn nie tyle reprezentacją typo-
nymi dla danej kategorii (Maruszewski, wej kobiety, co reprezentacją kobiety
1984; Barsalou, 1985). Na przykład idealnej.
w kategorii „żywność dietetyczna" pro
totypami będą artykuły o zerowej, a nie Choć pogląd probabilistyczny okazał się
o średniej kaloryczności. poglądem bardzo wpływowym, nie speł-
4) Lakoff (1987 b) traktuje prototypy ni! on wszystkich pokładanych w nim
jako przejaw pewnych prawidłowości nadziei.

8 .4 . P o ąd
g l e g z e m p la rz o w y
Pogląd ten przyjmuje, że pojęcia nie sta- spór dotyczący tego, czy istnieją obiekty
nowią sumarycznej reprezentacji pewnej oznaczane przez pojęcia. Ponieważ pojęcie
klasy, ale reprezentację co najmniej jed- jest reprezentacją jakiegoś egzemplarza
nego lub kilku egzemplarzy danej klasy (najczęściej jest to egzemplarz widziany
(Medin, Schaffer, 1978). W przeciwień- jako pierwszy, który staje się wzorcem wy-
stwie do pozostałych modeli przyjmuje, korzystywanym później w kategoryzacji),
że człowiek przechowuje w pamięci in- to jest to pewien rzeczywisty obiekt, a nie
formacje na temat odrębnych egzempla- jakaś abstrakcja.
rzy. Dziecko, zobaczywszy psa, tworzy
Pogląd egzemplarzowy potrafi wyjaśnić
pojęcie psa w ten sposób, że rejestruje
zależności, które wyjaśniane były wcze-
informacje na temat tego właśnie psa,
a nie na temat psów w ogóle albo na śniej przez pogląd probabilistyczny. Przy-
temat pudli. Nie istnieją cechy definicyjne, kładowo, wypadki nietypowe są trudne do
które charakteryzowałyby wszystkie eg- skategoryzowania, ponieważ są one po-
zemplarze należące do danej klasy, ani też dobne do egzemplarzy z różnych kategorii.
egzemplarze zajmujące centralną pozycję Na przykład ogórek jest podobny do innych
w danej klasie. Pogląd ten unika więc pro- warzyw, takich jak pomidor czy dynia, oraz
blemów, z jakimi borykali się filozofowie do owoców, takich jak banany czy kiwi.
zaangażowani w spór o uniwersalia, czyli Poziom podobieństwa do pomidorów czy
P O ĘC
J IA 319

bananów jest jednak zbyt niski, by można fikacja pojęciowa oparta jest na ocenie
go było zaliczyć do jednej z tych kategorii podobieństwa. Różnica jednak polega na
(Medin, Smith, 1984). Pogląd ten wyjaśnia tym, że w modelu „prototypowym" dany
także to, dlaczego szybciej przetwarzane egzemplarz porównuje się z prototypem,
są informacje dotyczące obiektów typo- stanowiącym pewną wartość centralną ka-
wych. Obiekty typowe są bardziej podobne tegorii, w modelu egzemplarzowym zaś
do znanych egzemplarzy, ponieważ zajmują następuje porównanie z konkretnymi eg-
centralną pozycję w kategorii. Z tego zemplarzami, a faktycznie z pierwszymi
właśnie względu informacje te są łatwo napotkanymi egzemplarzami. Wynika stąd,
wydobywane z pamięci czy łatwo wykorzy- że nasze decyzje będą w znacznym stopniu
stywane w rozwiązywaniu problemów. zależały od tego, jaki był ten pierwszy
Pogląd egzemplarzowy jest wyra2em egzemplarz pojęcia. Zjawisko to zostało na-
pewnego minimalizmu poznawczego, po- zwane w teorii pojęć „efektem pierwszeń-
nieważ przyjmuje, że ludzie preferują in- stwa"2. Badania empiryczne potwierdziły
formacje konkretne i nie posługują się istnienie tego zjawiska (Cohen, 1983).
procesami, które pozwoliłyby wyekstraho- Efekt pierwszeństwa sprawia, że pro-
wać ogólną informację na temat pewnej ces kategoryzacji staje się mniej stabilny,
klasy. Na pierwszy rzut oka koncepcje te ponieważ wszystko zależy od właściwości
odrzucają istnienie procesu generalizacji pierwszego napotkanego egzemplarza. Je-
lub abstrakcji. Przy bliższej analizie oka- śli pierwszym napotkanym egzemplarzem
zuje się jednak, że procesy te zostały psa był bernardyn albo ratlerek, wtedy
przeniesione na inne miejsce w sekwencji błędy kategoryzacji mogą pojawiać się
procesów przetwarzania informacji: przyj- częściej, istnieje bowiem duże prawdopo-
muje się, że generalizacja i abstrakcja nie dobieństwo, że następny pies będzie mało
występują w fazie nabywania informacji do niego podobny. Gdy natomiast pierw-
o egzemplarzach, ale w fazie odtwarzania. szym napotkanym egzemplarzem będzie
Kiedy trzeba stwierdzić, czy jakieś wielorasowiec, noszący w sobie cechy róż-
zwierzę jest psem, porównuje się dany nych przodków, błędy kategoryzacji będą
egzemplarz z reprezentacją innego lub in- rzadsze. Każdy następny pies będzie do
nych egzemplarzy przechowywanych w pa- wielorasowca bardziej podobny aniżeli do
mięci. Pewne dane wskazują na to, że ratlerka czy bernardyna.
ludzie nie mają oddzielnych „ścieżek do- Model egzemplarzowy występuje
stępu" do poszczególnych egzemplarzy, w wielu odmianach. Wersje skrajne (na
ale raczej wybiórczo dobierają sobie po- przykład Reeda, 1972) przyjmują, że po-
trzebną informaqę. jęcia reprezentowane są za pomocą kon-
Proces identyfikacji polega na ocenie kretnych egzemplarzy, z którymi zetknęła
podobieństwa nowego obiektu do zna- się jednostka. W wersjach umiarkowanych
nego lub znanych egzemplarzy (Brooks, mowa jest o tym, że pojęcia reprezento-
1978). Mamy tu pewne podobieństwo do wane są poprzez ich najlepsze egzempla-
modelu opartego na prototypach: identy- rze. Nie są to pojedyncze egzemplarze,

2
Efekt pierwszeństwa, o którym tu mowa, jest czymś odmiennym od efektu pierwszeństwa,
który przedstawiono w analizie krzywych pozycyjnych w rozdziale 4.
320 P S Y C H 0 1 D G IA
P O Z N A N IA

ale zwykle jest ich kilka. Na przykład kie ssaki są kozami") odpowiedzi ba-
w kategorii „ptaki" wróbel i drozd ce- danych były bardzo szybkie. Wynikało
chują się najwyższym poziomem typowo- to stąd, że człowiek szybko znajdował
ści, a w kategorii „ssaki" do najbardziej w pamięci kontrprzykłady, na przy-
typowych należą jeleń, koń i owca. Z tymi kład przypominało mu się, że ssa-
właśnie egzemplarzami porównywany jest kami są również jelenie czy konie. Po-
kategoryzowany obiekt. Faktycznie wróble dobne efekty uzyskali Ebbessen i Allen
są różne, a więc w wersjach umiarko- (1986) w swoich badaniach dotyczą-
wanych dopuszcza się istnienie procedur, cych wnioskowania o ukrytych cechach
które pozwalają na traktowanie różnych osobowości.
egzemplarzy jako przedstawicieli tej samej 2) Wyjaśnienie procesu tworzenia pojęć
kategorii. Rzeczą interesującą jest to, że bez konieczności odwoływania się do
wersja umiarkowana dopuszcza istnienie bardzo złożonych procesów poznaw-
efektu typowości, który odgrywał bar- czych. W tę stronę wyraźnie zmie-
dzo dużą rolę w modelu probabilistycz- rzały poglądy Brooksa (1978). Twier-
nym. Dodajmy, że analizy symulacyjne dzi on, że dotychczasowe koncepcje
przeprowadzone przez Falkowskiego i Fe- traktowały tworzenie pojęć jako skom-
reta (1990) wykazały, że model prototy- plikowany proces, wymagający porów-
powy i egzemplarzowy w idealnych warun- nywania egzemplarzy ze sobą, abstra-
kach (duża liczba egzemplarzy) prowadzą howania wspólnych właściwości i łą-
do tych samych przewidywań. Różnice czenia ich ze sobą, bądź też oblicza-
w przewidywaniach pojawiają się wtedy, nia częstości poszczególnych cech, czy
kiedy w badaniu stosuje się małą liczbę eg- nawet średnich arytmetycznych natę-
zemplarzy i występują specyficzne różnice żenia poszczególnych wymiarów. Zda-
między egzemplarzami. niem Brooksa proces ten jest znacz-
Model egzemplarzowy ma cztery pod- nie prostszy. Ma on charakter nie-
stawowe zalety. analityczny, to jest nie wymaga wy-
konywania operacji na zbiorach repre-
1) Model ten stosunkowo dobrze wyja- zentacji egzemplarzy. Po napotkaniu
śnia proces kategoryzacji. Przy podej- egzemplarza pojęcia człowiek urucha-
mowaniu decyzji o przynależności do mia nieświadomy proces wnioskowa-
określonej kategorii ludzie nie akty- nia. Każdy następny egzemplarz po-
wizują sumarycznej reprezentacji ka- równywany jest z pierwszym. Gdy zo-
tegorii, ale przywołują pewne spe- stanie on zaliczony do zakresu poję-
cyficzne egzemplarze kategorii i na cia, to samo pojęcie może się zmie-
tej podstawie udzielają odpowiedzi. nić. Pojęcia mogą więc podlegać ewo-
W badaniach nad czasem decyzji se- lucji w toku nabywania nowych in-
mantycznej sprawdzano, ile czasu za- formacji. Koncepcja ta wyjaśnia two-
biera ludziom ocenianie prawdziwo- rzenie pojęć w sytuacji, kiedy ludzie
ści zdań zaczynających się od du- mają dostęp do małej liczby egzem-
żego i małego kwantyfikatora. Oka- plarzy, informacje zawarte w pamięci
zało się, że w wypadku zdań fał- są niepełne, a reguły łączenia cech
szywych zaczynających się od dużego w całość są bardzo złożone (a nie
kwantyfikatora (na przykład „Wszyst- tylko koniunkcyjne, jak przyjmował po-
P O ĘC
J IA 321

gląd klasyczny). Taka elastyczność po- czyła tego, co przez innych było uznawane
jęć, pojawiająca się w wyniku kon- za jego zaletę. Wymienia się dwie główne
taktu z nowymi egzemplarzami, byłaby wady modelu egzemplarzowego.
zgodna z postulowaną przez Trzebiń-
skiego koncepcją elastyczności rdzeni
1) W modelu tym ignoruje się zdol
pojęciowych.
ność człowieka do abstrakcji oraz
3) Zachowywanie pełnej puli informacji.
do innych złożonych procesów po
Dwa przedstawione wcześniej modele
znawczych. Człowiek jest traktowany
tworzenia pojęć odrzucały pewne in
jako zbieracz informacji, które następ
formacje w wyniku działania procesu
nie porównuje ze sobą pod wzglę
abstrakcji. Dzięki temu powstawała
dem podobieństwa. Ocena podobień
uogólniona reprezentacja kategorii, co
stwa jest procesem, który wzbudził naj
w pewnych wypadkach mogło prowa
więcej kontrowersji (Murphy, Medin,
dzić do błędów: ludzie mogli nie do
1985).
ceniać znaczenia informacji charaktery
2) W modelu tym nie ma żadnych ogra
zujących poszczególne obiekty. Z taką
niczeń dotyczących tego, jakie eg
sytuacją mamy do czynienia w wy
zemplarze mogą konstytuować kate
padku stereotypów. Model egzempla
gorię. Stwierdzenie, że obiekty two
rzowy nie pomija (teoretycznie) żad
rzą kategorię dlatego, iż są do sie
nych informacji. Nie jest to zaleta
bie podobne, ma niewielką wartość
z punktu widzenia ekonomii poznaw
wyjaśniającą. Smith i Medin (1981)
czej, ale za to informacja na temat
idą jeszcze dalej, gdy sarkastycznie
jakiegoś obiektu jest pełna.
zauważają, że jedyną relacją łączącą
4) Wrażliwość na kontekst. Ponieważ
egzemplarze jest to, iż są one eg
przechowywana jest pełna informaq'a
zemplarzami. Zacytujmy ich przykład
na temat egzemplarzy, jednostka może
(op. cit., s. 160). „Wyobraźmy so
dowolnie reorganizować tę informację
bie pojęcie FURDO (nazwa bezsen
w zależności od potrzeb wyznaczonych
sowna), reprezentowane przez takie
przez kontekst sytuacyjny. Barsalou
egzemplarze, jak krzesło, stół, orzeł
(1983) zaproponował koncepcję katego
i drozd. Czujemy intuicyjnie, że są to
rii ad hoc albo kategorii zdefiniowanych
egzemplarze dwóch pojęć, a miano
przez cel. Są to kategorie tworzone
wicie »mebli« i »ptaków«, ale pogląd
w bardzo elastyczny sposób, z wy
egzemplarzowy dopuszcza takie dys-
korzystaniem takich konfiguracji cech,
junkcyjne pojęcia (FURDO to mebel
które wcześniej nie były wyodrębniane.
lub ptak)."
Taką kategorią ad hoc mogą być „rze
czy potrzebne na randce". Kategoria
ta może obejmować tak różne przed Podsumowując tę koncepcję, możemy
mioty, jak kwiaty, kosmetyki i karty stwierdzić, że nie rozwiązała ona proble-
kredytowe. mów, z jakimi borykała się teoria po-
jęć; co więcej, nie udało się rozwiązać
tych problemów nawet za cenę znacznego
Model egzemplarzowy poddano kry- uproszczenia obrazu poznawczego funk-
tyce. Krytyka ta w jednym wypadku doty- cjonowania człowieka.
322 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

8 .5 . P oęcj ia ja k o te o rie n a iw n e
Wszystkie trzy przedstawione wcześniej podobieństwa Tversky'ego (1977). Tver-
stanowiska przyjmowały jedno wspólne sky uważa, że wielkość podobieństwa mo-
założenie: pojęcia tworzone są tam, gdzie żemy wyrazić za pomocą proporcji cech
jednostka dostrzega podobieństwa między wspólnych i cech różnicujących dwie ka-
obiektami, grupami obiektów czy stanami. tegorie. Im więcej cech wspólnych oraz
Podobieństwo było rozumiane w różny im mniej cech różnicujących kategorie,
sposób. W wypadku poglądu klasycznego tym bardziej kategorie te są do siebie
postulowano maksymalne podobieństwo podobne. Takie rozwiązanie jest jednak
- była to identyczność ze względu na zbyt proste, ponieważ podobieństwa mogą
cechy definicyjne. W wypadku poglądu dotyczyć cech drugorzędnych lub trzecio-
probabilistycznego była mowa o podobień- rzędnych. Na przykład Medin i Watten-
stwie rodzinnym, to jest o posiadaniu pew- maker zwracają uwagę na to, że zachodzi
nych cech, które w różnych zestawieniach podobieństwo między zebrą, skunksem,
charakteryzują różne obiekty należące do markizą a zakładem fryzjerskim oraz oko-
danej klasy. Ważną rolę w ocenie podo- niem. We wszystkich wypadkach wystę-
bieństwa odgrywały prototypy kategorii, pują paski (Medin, Wattenmaker, 1987,
które wykorzystywane były jako poznaw- s. 27). Czujemy jednak, że podobieństwo
cze punkty odniesienia. Wreszcie w wy- między zebrą a skunksem jest znacznie
padku poglądu egzemplarzowego człowiek mniejsze niż między zebrą a koniem. Dla-
oceniał podobieństwo nowego obiektu do tego Tversky wprowadził jeszcze jeden
egzemplarzy, z którymi zetknął się wcze- element do oceny podobieństwa - jest
śniej. Murphy i Medin (1985) piszą, że nim mianowicie waga cech. Waga okre-
„...podobieństwo stanowi spoiwo, które ślana jest albo na podstawie wyrazisto-
sprawia, że kategorii można się nauczyć ści, albo na podstawie ważności danej
i staje się ona użyteczna dla danej jed- cechy. Przy ocenie podobieństwa bierze
nostki" (1985, s. 241). Jednakże nadal nie- się pod uwagę proporcję ważonych cech
rozwiązany pozostaje problem, dlaczego wspólnych i różnicujących. Aby dokładniej
pewne cechy wydają się ludziom podobne. zrozumieć tę procedurę, przeanalizujmy
Cytowani autorzy odpowiadają na to py- przykład przedstawiony w tabeli 8.4. Przy-
tanie przewrotnie - piszą, że „...wiele kład ten dotyczy określania przynależności
rzeczy wydaje się ludziom podobnych wła- wróbla i strusia do zakresu pojęcia „ptaki".
śnie dlatego, że są przedstawicielami tej W pierwszej kolumnie tabeli umieszczono
samej kategorii. Wyrażając to w sposób poszczególne cechy analizowanych pojęć.
praktyczny, można stwierdzić, iż na oceny W kolumnie drugiej podane są wagi tych
podobieństwa może wpływać wiedza na cech - im większa waga, tym dana cecha
temat tego, że porównywane rzeczy należą jest ważniejsza. W trzeciej kolumnie po-
do tych samych (albo różnych) kategorii" dane są cechy ptaków, w czwartej cechy
(op. cit., s. 291). wróbli, a w piątej cechy strusia. Występo-
Pojawia się jednak pytanie, w jaki wanie pewnej cechy określamy jako +1, jej
sposób oceniać podobieństwo. Próbę roz- brak jako -1. Wartości wag zostały dobrane
wiązania tego problemu zawiera teoria arbitralnie.
P O JĘC IA 323

TA B EL A 8.4. O c en ianie p odństw


ob ieaw to informacja, że w więzieniu wybuchł
św ie tle teo rii Tve rsk y'e g o bunt i zbiegli z więzienia najgroźniejsi
przestępcy, powoduje, że waga cechy „po-
siadanie pasków" ulega natychmiastowej
CEC HA W A G AP TA K IW RÓB L E S T R U S IE
zmianie. Jeżeli jest tak, że waga cechy
m aąj s k r z yład 0,8 +1 +1 +1 zmienia się w zależności od kontekstu, to
z n o sąz ja jk a 0,8 +1 +1 +1 nie istnieje żaden sposób wyznaczania po-
la taąj 0,7 +1 +1 -1 dobieństwa i ogólna zasada konstytuująca
są le k k ie 0,5 +1 +1 -1 pojęcia staje się wielce wątpliwa.
k rótk ie n o g i 0,5 +1 +1 -1 Koncepqa Tversky'ego nie pozwala się
uporać z problemem postawionym przez
Medina i Wattenmakera. Nie odpowiada
ona na fundamentalne pytanie, co łączy
Zobaczmy teraz, jak wyznacza się po- przedmioty tworzące kategorię. Można
dobieństwo pojęcia „struś" i „wróbel" do bronić się przed ich zarzutami, stwierdza-
pojęcia „ptak". Suma iloczynów cech oraz jąc, że pojęcia stanowią odzwierciedlenie
ich wag w wypadku ptaka wynosi (0,8 x wiązek skorelowanych cech występują-
1) + (0,8 x 1) + (0,7 x 1) + (0,5 xl) + (0,5 x cych w świecie rzeczywistym. Tą drogą
1) — 3,5. Analogiczny wynik uzyskujemy poszli badacze zajmujący się pojęciami na-
w wypadku wróbla. Natomiast w wypadku turalnymi. Siedząc ich rozumowanie, prze-
strusia obliczenia - ze względu na brak analizujemy fikcyjny przykład. Załóżmy, że
trzech cech - dają wynik 0,2. Możemy mamy do czynienia z następującą parą
powiedzieć, że podobieństwo między po- cech - rodzaj kończyn przednich i pokrycie
jęciem „wróbel" i pojęciem „ptak" wnosi ciała. Cechy te są wykorzystywane przy
3,5/3,5 = 1, między pojęciem „struś" i po- określaniu przynależności do pewnego ga-
jęciem „ptak" wynosi 0,2/3,5 = 0,06. Wy- tunku. Przyjmijmy dalej, że każda z tych
nika z tego, że podobieństwa obu gatun- cech może przybierać dwie wartości: koń-
ków do kategorii nadrzędnej „ptak" są czyny mogą być łapami lub skrzydłami,
różne. a ciało może być pokryte włosami lub
W omawianym przykładzie przyjęliśmy, piórami. Zakładając, że są to cechy nie-
że wagi dla poszczególnych cech są stałe. zależne od siebie (a tak czynią badacze
Odzwierciedlają one istotność pewnej ce- zajmujący się pojęciami sztucznymi), uzy-
chy. Ale czy tak jest rzeczywiście, że skujemy cztery kategorie obiektów:
pewna cecha ma stale tę samą wagę? 1) mające ręce i pokryte włosami,
Przeanalizujmy dla przykładu taką cechę, 2) mające ręce i pokryte piórami,
jak posiadanie pasków. Wiadomo, że cecha 3) mające skrzydła i pokryte włosami (na
ta dotyczy zebr i tygrysów. Może być ona przykład nietoperze),
jednakowo ważna przy identyfikacji obu 4) mające skrzydła i pokryte piórami.
gatunków. Ale posiadanie pasków może
mieć w innym kontekście zupełnie od- Zauważmy, że w naturze występują
mienną wagę. Jeśli na przykład cechę tę tylko obiekty należące do kategorii 1, 3
odniesiemy również do ubrań w paski, i 4. Były wprawdzie próby wyjścia poza te
kategorie (Ikar), ale okazały się nieudane.
324 P S Y C H O I D G IA P O Z N A N I A

Wynika z tego, że świat ma uporząd- litery, liczba kątów ostrych, występowanie


kowaną strukturę i to uporządkowanie w słowniku języka suahili i tak dalej
jest wykorzystywane przy tworzeniu pojęć (reguły te nie odnoszą się wprawdzie do
naturalnych. Rosch i jej współpracownicy tych pojęć, ale wymieniam je po to, by
(Rosch i in., 1976; Rosch, 1978) wyra- uzmysłowić Czytelnikowi, jak bogaty może
zili to dobitnie, pisząc, że pojęcia natu- być ich zbiór). Jednakże badani prawie
ralne dzielą świat na wiązki skorelowa- nigdy nie wysuwają hipotez tego typu.
nych atrybutów „nacinające świat w jego Musi zatem istnieć proces, który kieruje
stawach" ("cut tke world at its joints"). selekcją hipotez. Proces ten ogranicza to,
Można by nawet skonstruować takie po- czego badani będą poszukiwali. Przykła-
jęcia sztuczne, które przypominałyby po- dem takiego ograniczania kierunków po-
jęcia naturalne. Ich atrybuty byłyby ze szukiwań mogą być wyniki badań Wasona
sobą skorelowane w mniejszym lub więk- (1960), które omówię w rozdziale 9.
szym stopniu - na przykład skorelowane Wyraźne oddziaływanie własnej uprze-
byłyby ze sobą kształt i barwa figury dniej wiedzy na wybór kierunków po-
znajdującej się na karcie. Problem jednak szukiwań ilustrują wyniki eksperymentu
polega na tym, że ludzie, wyodrębniając cytowanego przez Medina i Wattenmakera
wiązki skorelowanych atrybutów z olbrzy- (1987). W eksperymencie tym stwier-
miej liczby możliwych kombinacji, kierują dzono, że nazwa kategorii wpływa na to,
się swoimi przekonaniami na temat tego, jakie pojęcie zostanie utworzone. Bada-
dlaczego akurat te atrybuty korelują ze nym pokazywano dwa zestawy rysunków,
sobą. Człowiek, wyodrębniając wiązki sko- przedstawiających w symboliczny sposób
relowanych atrybutów w przedstawionym pociągi. Pociągi te różniły się od siebie
wcześniej przykładzie, kieruje się swo- między innymi liczbą wagonów, rodzajem
imi przekonaniami, przypuszczeniami czy i liczbą ładunków w poszczególnych wa-
intuicjami, które odpowiadają na pytanie, gonach, rodzajem wagonów, rodzajem kół
jaką to ma pełnić funkcję, czemu ma to i tak dalej. Na rycinie 8.5 przedstawiono
służyć. Posiadanie skrzydeł i piór związane te pociągi.
jest z umiejętnością latania i to właśnie Jednej grupie badanych powiedziano,
ułatwia wyodrębnienie pewnej specyficz- że pierwszy zestaw pociągów to pociągi
nej kombinacji innych atrybutów. Inaczej jadące na wschód, a drugi to pociągi jadące
mówiąc, przy posługiwaniu się pojęciami na zachód. Natomiast drugą grupę poinfor-
naturalnymi ludzie wykorzystują „funda- mowano, że pierwszy zestaw przedstawia
mentalne zasady wyjaśniające" (Murphy, pociągi „legalne", drugi zaś „przemytni-
Medin, 1985; Medin, Wattenmaker, 1987), cze" (badani z obu grup otrzymywali te
określające mniej lub bardziej precyzyj- same zestawy rysunków). Zadanie dla obu
nie reguły odpowiedzialne za wystąpienie grup było identyczne - należało podać
pewnej korelacji. cechy, które pozwalają na odróżnienie obu
Przykłady działania ukrytych teorii wy- zestawów pociągów. Okazało się, że roz-
stępują już w wypadku pojęć sztucznych. wiązania podane przez obie grupy były
Sięgnijmy do egzemplarzy pojęć przedsta- zupełnie inne. Zmiana nazwy pojęcia spo-
wionych w tabeli 8.1. Wśród egzemplarzy wodowała, że z tego samego zbioru cech
można wyodrębnić inne cechy wspólne, ta- wyselekcjonowano zupełnie inne zestawy.
kie jak liczba liter, długość linii tworzących A przecież zbiór cech był stosunkowo
P O JĘC IA 325

ograniczony (i przyznajmy otwarcie - były tyczącą tego, jakie grupy były autorami
to egzemplarze „sztuczne"). Wyobraźmy rysunków. Raz mówiono, że były to dzieci
sobie, jakie to może mieć konsekwencje, z zaburzeniami emocjonalnymi i bez ta-
gdy egzemplarzami pojęcia są obiekty nie- kich zaburzeń, innym razem, że są to
porównanie bardziej złożone. rysunki wykonane przez dzieci twórcze
Jedno z badań cytowanych przez Me- i nietwórcze, jeszcze innym razem, że
dina i Wattenmakera (1987) dotyczyło ta- są to rysunki dzieci wiejskich i dzieci
kich właśnie bodźców: w przeciwieństwie z miasta. Znowu stwierdzono, że w tej
do użytych w poprzednim eksperymen- samej puli danych badani wyodrębniali
cie były to bodźce „naturalne". Badanym inne bodźce jako bodźce różnicujące grupy.
pokazywano zbiór rysunków wykonanych Na przykład cechą wskazującą na to, że
przez dzieci w Teście Rysunku Postaci rysunek został wykonany przez dziecko ze
Ludzkiej. Następnie informowano ich, że wsi, było to, że kształt nosa narysowa-
rysunki te zostały wykonane przez dwie nego człowieka przypominał kształt nosa
grupy dzieci. Zmieniano informację do- świni.

Pociągi jadące na wschód


Pociągi jadące na zachód

R Y C IN A 8 .5 P ła
r zdyyk b oźców
d s t o s o w a n y c h w e k s p e r y m e n c ie M e d in a i W a t t e n m a k e r a ( 1 9 8 7 )

P o cąg
i i o k re
śla n o ądź
b to ja k o p ąg o cii ja ądc e n a w sód
c h (le w a k o lu m n a ) lu b nód a z(pa ra
c hw a k o lu m nądź a ), też
b ja k o
p o cąg
i i le g a ln e i p rz e m y tn ic z e . Z m ia n a n a z w yła ,sże
powlu od dz oiew wa yęb
o dnria li z u łnp eie in n e c e c óh żn
y icr uąc
j e
o b ie g ru p y pągów
oci .
326 P S /C H O U J G I A P O Z N A N I A

Analogicznie będzie przedstawiała się Autor ten interesował się rozumieniem


sprawa w wypadku pojęć odnoszących się zjawisk fizycznych związanych z ruchem.
do obiektów społecznych. Wyobraźmy so- W badaniach prosił o podanie trajektorii
bie, że tę samą grupę ludzi raz określa ruchu w różnych sytuacjach. Informował
się za pomocą etykiety „uzależnieni" a raz na przykład, że do rurki zwiniętej w spiralę
„ćpuny". Faktycznie etykiety oznaczają włożono metalową kulkę i przez dmuch-
tę samą grupę, ale raz jest to etykieta nięcie wprawiono ją w ruch. Badani przy
względnie neutralna, innym razem silnie przewidywaniu tego ruchu kierowali się
oznakowana emocjonalnie. Za każdym ra- nie tylko zasadami wyjaśniającymi, po-
zem ludzie wyodrębniają ze zbioru dostęp- chodzącymi z fizyki, lecz także przejmo-
nych im cech zupełnie inne właściwości. wali pewne idee z psychologii. Większość
Liczne przykłady tego typu przedstawiają osób twierdziła, że kulka będzie poruszała
Fiske i Pavelchak (1993). Zasada etykie- się nie po linii prostej (jak nakazywa-
towania ma olbrzymie znaczenie w psy- łyby prawa fizyki), lecz po krzywej: kulka
chologii reklamy, ponieważ bardzo wiele będzie zachowywała się tak, jak gdyby
towarów rozpoznaje się tylko na podsta- „pamiętała" dotychczasową trajektorię.
wie etykiety (faktycznie chodzi tu o logo Kategoryzacja, podobnie jak we wcze-
albo o markę), która jest sygnałem infor- śniejszych modelach, opiera się na po-
mującym o posiadaniu rozmaitych cech, równywaniu atrybutów, ale w wypadku
w danym momencie konsumentowi nie- tego modelu dochodzą reguły inferencyjne
dostępnych. Logo Adidas na kosmetykach wyprowadzone z „fundamentalnych zasad
sugeruje, że są to rzeczy bardzo dobrej wyjaśniających". Przykładowo, jeśli ktoś
jakości przeznaczone dla sportowców, choć jest brudny i nosi zniszczone rzeczy, może
firma Adidas dawniej nie produkowała żad- zostać uznany za „ćpuna", ale taka decyzja
nych kosmetyków. wynika dodatkowo z zastosowania reguły
Ta koncepcja pojęć nie odrzuca cał- wyjaśniającej, która stwierdza, że osoby
kowicie dotychczasowych rozwiązań, ale takie są zbyt zainteresowane poszukiwa-
lokuje je w zupełnie nowym kontekście niem doznań, by dbać o własny wygląd.
(Medin, Wattenmaker, 1987). Pojęcia re- Wreszcie, rozwój pojęciowy nie jest inter-
prezentowane są w niej przez skorelowane pretowany jako przyswajanie sobie kolej-
atrybuty wraz z regułami określającymi, nych atrybutów, ale jako zmiana organizacji
które z możliwych korelacji zostaną do- pojęć i zmiana reguł wyjaśniających wypro-
strzeżone. Kategorie definiowane są przez wadzonych z wiedzy na temat świata.
zasadę wyjaśniającą, wspólną dla wszyst- Pojawia się pytanie, jakie reguły kierują
kich egzemplarzy, a nie przez wspólne doborem teorii naiwnych. Podstawowa re-
atrybuty czy jakąś postać podobieństwa. guła to reguła oszczędności. Ludzie spo-
Przykładowo, wspomniana wcześniej kate- śród wielu możliwych teorii wybierają
goria „ćpun" może być definiowana przez taką, która wyjaśnia różne fakty i zda-
zasadę poszukiwania egzotycznych doznań rzenia w sposób najbardziej ekonomiczny.
psychicznych i somatycznych, niezależnie Wybierając więc taką teorię naiwną, która
od konsekwencji zdrowotnych i społecz- dostarcza prostszych wyjaśnień. Medin
nych. Niekiedy zasady wyjaśniające są i Wattenmaker (1987) zwracają uwagę na
zbudowane na podstawie analogii między ograniczenia tego kryterium, ponieważ
jedną dziedziną a drugą (Closkey, 1983). pomija ono stopień dopasowania teorii
P O ĘC
J IA 327

do „danych empirycznych". Gdy jedna temat tych pacjentów, którzy do nich nie
z dwóch teorii lepiej wyjaśnia dostępne wracają.
dane (na przykład to, że pewni ludzie Teorie naiwne są wynikiem interakcji
w sytuacjach ekspozycji społecznej szyb- organizmu ze środowiskiem - powstają
ciej tracą głowę), to będzie ona akcepto- w wyniku uruchomienia prostych proce-
wana przez człowieka, pomimo że może sów spostrzegania, pamięci i uczenia się.
być teorią mniej oszczędną. Efekty tych procesów stają się w co-
Badania nad teoriami naiwnymi nie raz większym stopniu dostępne złożonym
koncentrowały się na ich porównaniu procesom poznawczym, które są bardziej
z teoriami stworzonymi i rozwiniętymi elastyczne i dostępne świadomości. Ten
w nauce, które traktuje się jako teorie tryb analizy Medin i Wattenmaker (1987)
poprawne. Fizyka mówi jasno, jak bę- określają mianem archeologii poznawczej,
dzie zachowywała się kulka wystrzelona akcentując, że źródeł bardziej złożonych
z rurki zwiniętej w ślimak - będzie się procesów i struktur poznawczych należy
poruszała po stycznej do okręgu. Medin poszukiwać w ewolucji procesów bardzo
i Wattenmaker uważają jednak, że należy prostych. Ten sposób rozumowania nawią-
iść innym tokiem rozumowania, by zrozu- zuje do podobnej idei, którą można było
mieć teorie naiwne. Trzeba je porówny- spotkać w pracy Tulvinga poświęconej
wać ze środowiskiem, w którym zostały ewolucji pamięci (Tulving, 1985).
stworzone. Ludzie mogą nie dysponować Koncepcja ta zawiera wiele jeszcze nie-
żadnymi danymi w swoim aktualnym lub rozwiązanych problemów. Wskazuje ona na
przeszłym środowisku, które pozwoliłyby bardzo owocny kierunek poszukiwań, in-
na trafne przewidywanie ruchu kulki. Brak tegrujący dane, które pochodzą z różnych
tych danych sprawia, że teoria nie jest dziedzin, a mianowicie z ekologicznych
tak dobra, jak mogłaby być. W cytowanym teorii spostrzegania, uczenia się i pamięci.
wcześniej badaniu Closkeya, dotyczącym Teorie te pozwalają nie tylko zrozumieć,
trajektorii ruchu kulki, ludzie spotykali jak pobierana i przechowywana jest in-
się z problemem, którego wcześniej nie formacja na temat otoczenia, lecz także
rozwiązywali: szukaj w swoim doświadcze- jak informacja ta wykorzystywana jest do
niu analogii, która pozwoliłaby przewidzieć regulowania stosunków organizmu z oto-
trajektorię ruchu kulki. Zastanawiają się na czeniem. Teorie naiwne są zatem dobrym
przykład, jak mogliby biec, gdyby wybiegli narzędziem orientacji, gdy zapewniają do-
z labiryntu w kształcie ślimaka. Ponie- brą adaptację w danym środowisku. Nie
waż mają pewną ukrytą wiedzę dotyczącą muszą - tak jak teorie naukowe - odnosić
działania błędnika oraz układu kineste- się do wszystkich środowisk, ponieważ
tycznego, sądzą, że jeszcze przez pewien w niektórych jednostka może w ogóle się
czas trajektoria ich ruchu przypominałaby nie znaleźć (na przykład w owej cytowa-
rozszerzającą się spiralę. Podobny argu- nej wielokrotnie spirali). Dlatego też ich
ment wysuwają Einhorn i Hogarth (1979). naturalną właściwością jest ograniczony
Uważają oni, że psychiatrzy, zajmując się zasięg - odnoszą się tylko do tego wycinka
losami swoich paq'entów, opierają swe rzeczywistości, który ma znaczenie dla
koncepcje tylko na danych dotyczących adaptacji.
tych osób, które do nich wracają. Nie Koncepcja pojęć jako teorii naiwnych
mogą natomiast uwzględniać danych na ma bardzo szerokie zastosowania. Ponie-
328 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

waż teorie naiwne zawierają twierdzenia jęcia, rozumiejąc przez to informację, która
o zależnościach przyczynowo-skutkowych, konstytuuje pojęcie), a także umożliwia
można je zastosować w odniesieniu do określenie relacji danego pojęcia z innymi
takich dziedzin, jak badania nad atrybucją, pojęciami. Pojęcia są elementem systemu
warunkowaniem czy badania nad korela- wiedzy i nie można ich zrozumieć poza
cjami iluzorycznymi. Z pewnością koncep- tym systemem. Dlatego też ludzie potrafią
cja pojęć jako ukrytych teorii nie roz- posługiwać się pojęciami w sposób ela-
wiązuje wszystkich spornych problemów styczny, odnosząc je do aktualnego kontek-
w teorii pojęć, ale wyraźnie wskazuje na stu, choć z drugiej strony wiedzą, że poza
to, że pojęcia nie są izolowanymi jednost- tą zmiennością kryje się coś stałego, coś,
kami w systemie poznawczym, lecz tworzą czego nie można naruszyć, ponieważ po-
zorganizowaną strukturę podlegającą roz- jęcie przestałoby wówczas być pojęciem.
wojowi i ewolucji. Ta grupa koncepcji pojęć Kiedy naruszymy „ptasiość", mówiąc na
jest znacznie bogatsza od strony psycho- przykład, że z jajka zniesionego przez
logicznej, na co zwraca uwagę w swych kurę wylęgła się marzanna albo, co gorsza,
analizach Chlewiński (1999). Pozwala ona pilnik do paznokci, wtedy pojęcie „ptak"
określić, co stanowi istotę pojęcia (Chle- przestaje mieć dla nas sens jako narzędzie
wiński pisze o atomistycznym aspekcie po- orientacji.

8 .6 . P oęcj ia o d n oąc
s ze sęi d o s taów
n , zja w is k i p roów
ces
Przeważająca część przedstawionej do- jęcia odnoszące się do przebiegu własnego
tychczas analizy odnosiła się do jednej życia: życie składa się z wielu okresów,
grupy pojęć, a mianowicie do pojęć ozna- które mogą być opisywane z mniejszym
czających obiekty. W świecie, w którym lub większym poziomem szczegółowości.
żyjemy, mamy również do czynienia ze Charakterystyczną właściwością pojęć
stanami czy procesami, czyli z takimi odnoszących się do procesów jest to, że
elementami rzeczywistości, których inhe- muszą one w pewien sposób kodować
rentną cechą jest potencjalna lub rzeczywi- kolejność zdarzeń. Zmiana kolejności ele-
sta zmienność (Maruszewski, 1989). Ele- mentów składających się na pewne zda-
menty składające się na proces cechują się rzenie powoduje, że zdarzenie to może
rozciągłością czasową, a przejścia od jed- nabierać zupełnie innego sensu, lub też
nego elementu (fazy procesu) do następ- może stawać się nowym zdarzeniem. Wy-
nego mają charakter ciągły. Gdyby założyć, obraźmy sobie egzamin, podczas którego
że pojęcia mają tylko i wyłącznie repre- egzaminator najpierw wpisuje ocenę, a po-
zentację językową, wtedy odzwierciedle- tem słucha tego, co mówi do niego
nie ciągłych zmian za pomocą nieciągłych student. Kodowanie kolejności zdarzeń
reprezentacji językowych byłoby wysoce jest sprawą niesłychanie trudną. Elementy
ułomne. Psychologowie stworzyli wiele składające się na jakieś zdarzenie mogą
koncepcji reprezentacji procesów lub sta- być porządkowane na bardzo wiele różnych
nów. Koncepcja pamięci autobiograficznej sposobów i gdyby założyć, że wszystkie
opisuje taki właśnie rodzaj pojęć - są to po- te sposoby są tak samo prawdopodobne,
P O ĘC
J IA 329

ich liczba byłaby olbrzymia. Załóżmy, że i wyjaśniania zachowań angażujących in-


takie zdarzenie, jak „egzamin" składa się nych ludzi lub samą jednostkę znakomicie
z sześciu następujących elementów: wej- porządkuje procesy poznawcze, czyniąc je
ście do pokoju, w którym odbywa się eg- zrozumiałymi i jasnymi (Trzebiński, 1992).
zamin, oddanie indeksu, wylosowanie py- Powróćmy do wspomnianego wcześniej
tań, odpowiadanie na pytania, wpisywanie przykładu pojęcia „egzamin". Analiza za-
oceny, wyjście z pokoju egzaminacyjnego. chowania dwóch osób w trakcie egza-
Te elementy mogą zostać uporządkowane minu może wydawać się zewnętrznemu
na 6! sposobów, czyli jest 720 możliwości. obserwatorowi bardzo dziwna, jeśli nie zna
Dlatego musi istnieć jakaś zasada ograni- on celu tej interakcji. Interakcja ta jest
czająca pojawienie się różnych sposobów asymetryczna pod rozmaitymi względami:
porządkowania. Jest to zasada analogiczna pod względem wieku jej uczestników, ich
do tej, o której pisali Medin i Wattenma- aktywności werbalnej, rodzaju przeżywa-
ker (1987), gdy wspominali o pojęciach nych emocji oraz końcowego wyniku inte-
dotyczących obiektów (nie wszystkie kom- rakcji. Podczas egzaminu nie sprawdza się
binacje cech występują w rzeczywistości, jedna z fundamentalnych zasad psychologii
a tym samym człowiek nie tworzy repre- społecznej, stwierdzająca, że ta osoba,
zentacji każdej możliwej kombinacji cech). która więcej mówi w trakcie interakcji, jest
Tą zasadą ograniczającą jest cel lub osobą dominującą w tej interakcji. W wy-
sens jakiegoś ciągu zdarzeń. Kiedy wiemy, padku egzaminu jest dokładnie na odwrót.
ku czemu zmierza dany o ciąg, wtedy Jedynym wyjątkiem są te egzaminy, pod-
od razu ze swoich rozważań wykluczamy czas których egzaminatorzy odpowiadają
różne możliwe uporządkowania. Ten cel na własne pytania.
lub sens jest ważny wtedy, gdy chodzi Analiza pojęcia „egzamin" wskazuje, że
o proces fizyczny lub chemiczny. Odwoły- pojęcie to zawiera znaczne partie wiedzy
wanie się do intencji sprawcy, starającego latentnej, która nie jest uświadamiana,
się osiągnąć pewien cel, jest tu niemoż- ale dla większości ludzi oczywista. Wie-
liwe, ponieważ nie ma żadnego sprawcy. dza ta jest warunkiem zrozumienia inte-
Kiedy widzę rozpryskującą się na wszyst- rakcji. Podsumowując te uwagi, możemy
kie strony wodę, która została wlana do stwierdzić, że kategoria celu pełni funk-
kwasu, nie mogę sądzić, że wodzie zależy cję „fundamentalnej zasady wyjaśniającej",
na tym, aby rozprzestrzeniała się możliwie 0 której pisali wspomniani w poprzednim
szeroko. paragrafie Murphy, Medin i Wattenmaker.
Natomiast w wypadku zdarzeń, które Kategoria celu jest przydatna w wypadku
są interakcjami społecznymi, cel pełni pojęć odnoszących się do świata społecz
funkcję organizującą. Osoby zaangażowane nego, to jest pojęć odnoszących się do
w pewien proces realizują własne cele i po- ludzi, ich działań oraz procesów, jakie
stępują tak, aby zmaksymalizować szansę u nich występują. Znajomość celu pozwala
ich osiągnięcia. Jest to uproszczona postać na sformułowanie zadowalającej odpowie
reguły racjonalności, która w ukryty spo- dzi na pytanie: „O co tutaj chodzi?".
sób przyjmowana jest w wiedzy potocznej Sprawa jednak komplikuje się znacz-
oraz w większości wyjaśnień spotykanych nie, gdy mamy do czynienia z pojęciami
w naukach społecznych (Maruszewski, odnoszącymi się do zjawisk, procesów
1991 a). Przyjęcie kategorii celu do opisu 1 stanów występujących poza kontekstem
330 P S fC H O lO G I A P O Z N A N I A

społecznym. Tu indywidualne teorie są (raz może to być pokuta i modlitwa, raz


bardziej zróżnicowane i trudno znaleźć przyjmowanie środków przywracających
jedną kategorię, która byłaby fundamen- odporność organizmu). Co ciekawe, są
talną zasadą wyjaśniającą. Zmiany powo- osoby, które potrafią jednocześnie akcep-
dowane w naszym otoczeniu przez NaCl tować zasady wywodzące się z wiedzy
są opisywane przez różne zasady. Fakt, że społecznej, gdzie dominuje kategoria celu,
NaCl jest związkiem o określonej struk- jak i z wiedzy przyrodniczej.
turze chemicznej i że jest to pojęcie Przedstawiona tu analiza pozwala przy-
o dokładnie określonych granicach (pogląd najmniej częściowo zintegrować różne,
klasyczny!), nie wystarcza - w skład poję- przedstawione wcześniej, koncepcje pojęć.
cia NaCl wchodzi bogaty zestaw twierdzeń Ponieważ pojęcie jest faktycznie złożoną,
na temat pochodzenia tej substancji (zwy- wielowarstwową i wieloaspektową struk-
kle przekonania te są fałszywe, ponieważ turą, prawdopodobnie każda jego warstwa
dotyczą kopalni soli w Wieliczce) oraz jej może być wyjaśniana przez odwołanie się
oddziaływań na nas i na nasze otocze- do innego modelu. Warstwę kodu obra-
nie. Oddziaływania te to nie tylko smak zowego, który jest najbardziej konkretny,
zupy, lecz także zniszczone buty w zimie, można wyjaśnić przez odwołanie się do
skorodowane karoserie samochodów oraz poglądu egzemplarzowego. Warstwa kodu
roztopiony śnieg. Z pewnością fizyk i che- werbalnego może być wyjaśniana przez
mik podadzą inne fundamentalne zasady pogląd prototypowy. Właśnie na tym po-
wyjaśniające, ale chyba wszyscy zgadzają ziomie najwyraźniej ujawniają się efekty
się na poziomie powierzchniowym co do typowości. Nasze badania nad pojęciami
konsekwencji działania soli. dotyczącymi emocji wskazują, że efekty
Sprawa komplikuje się dodatkowo przez typowości są najwyraźniej sze wtedy, kiedy
fakt, że istnieją pojęcia graniczne, znajdu- informacja na temat emocji przyjmuje
jące się na pograniczu świata społecznego, postać etykiety werbalnej (Maruszewski,
w którym dominuje kategoria celu, i poza- Ścigała, 1998; por. też Shaver i in., 1987),
społecznego, w którym mogą dominować natomiast stają się mniej wyraziste, gdy
bardzo różne zasady. Jako przykład pojęcia informacje te przyjmują postać wyrazu
granicznego może służyć pojęcie AIDS. mimicznego albo metafory opisującej emo-
Choć choroba ta rozpoznawana jest na pod- cję. Wreszcie, poziom kodu abstrakcyjnego
stawie dokładnie określonej i akceptowa- to poziom, do którego opisu najbardziej
nej przez wszystkich grupy symptomów, nadają się koncepcje traktujące pojęcia
to ludzie różnią się poglądami na temat jako ukryte teorie. Koncepcje te powstały
jej pochodzenia. Są tacy, którzy uważają, stosunkowo niedawno, są jednak one po-
że AIDS jest karą za grzechy - a wy- znawczo najbardziej obiecujące. Dopiero
mierzanie kary ma charakter celowy, gdyż na poziomie tych koncepcji można trakto-
służy poprawieniu grzesznika. Inni nato- wać pojęcia jako element wiedzy i podjąć
miast uważają, że choroba ta jest wynikiem refleksję nad tym, jak funkcjonują całe
działania wirusa HIV i fundamentalne za- zespoły pojęć, a nie tylko izolowane po-
sady wyjaśniające nie mają nic wspólnego jęcia. To ostatnie ma olbrzymie znaczenie
z kategorią celu. Przekonania na temat praktyczne, ponieważ dzięki temu można
źródeł tej choroby będą wpływały na wybór zrozumieć takie zjawiska, jak stereotypy,
zabiegów profilaktycznych czy leczniczych uprzedzenia czy struktury urojeniowe.
P O ĘC
J IA 331

Wejście teorii pojęć na pole analizy takich w dolnej frakcji. Natomiast nakuh to ciąg pięciu
zjawisk pozwoli spojrzeć na te zjawiska liter, w którym litera ostatnia jest spółgłoską
bezdźwięczną. Jeśli nawet Czytelnikowi udało
z nowego punktu widzenia. się poprawnie odgadnąć, czym jest likeh, to od-
gadnięcie, na podstawie czego możemy określić
nakuh, jest już trudniejsze. Przy rozwiązywa-
* Likeh to ciąg pięciu liter, spośród których niu trzeba porzucić wcześniejsze nastawienie,
trzecia litera jest literą pisaną w górnej frakcji, które odwoływało się do wyglądu liter, a trzeba
natomiast piąta nie jest pisana ani w górnej, ani uwzględnić cechy fonetyczne tylko jednej litery.
9 M yśle n ie i ro ząz
p ro b le m
ów
w yi w a n ie

9 .1 . C z y m je s tśle
m ny ie ?
Myślenie należy do najbardziej złożonych odmiennego od tego, co dzieje się w na-
procesów psychicznych. Jest to na pozór szym umyśle, kiedy próbujemy rozwiązać
proces czysto poznawczy, choć znaczny trudne zadanie. W tym ostatnim wypadku
wpływ na jego przebieg mają emocje. Jest też myślimy, ale nie musimy wiedzieć, jak
to proces na tyle złożony, że w The Black- myślimy, ponieważ możemy nagle znaleźć
well Didionary of Cognitwe Psychology rozwiązanie zadania, choć nie wiemy, jak
(1994) na próżno szukać hasła thinking. do tego doszło. Potoczna intuicja, że my-
Są tam hasła bardziej szczegółowe, jak śleć to mieć coś w świadomości albo wyko-
rozumowanie (reasoning), rozwiązywanie nywać operacje na czymś, co znajduje się
problemów (problem sofaing), ale nie ma w świadomości, nie musi być poprawna.
hasła myślenie. Myślenie jednak - mimo Z doświadczeniem potocznym wiąże
jego braku w słowniku - istnieje, jest się druga intuicja, że myślenie to pro-
procesem bardzo skomplikowanym i warto ces znajdujący się pod kontrolą jednostki.
poświęcić mu kolejny rozdział. Kiedy stwierdzamy: „Muszę o tym po-
Potocznie przyjmuje się dwa założenia myśleć, aby stwierdzić, która droga po-
określające to, czym jest myślenie: stępowania jest lepsza", sugerujemy ta-
kie właśnie rozumienie terminu myślenie.
1. Myślenie jest procesem świadomym. Myślenie jest tu rozumiane jako świadoma
2. Myślenie jest procesem kontrolowa refleksja. Ale z drugiej strony bardzo
nym. często powiadamy: „Ta myśl nagle sama
przyszła mi do głowy i nie mogę teraz się
Przeanalizujemy dokładniej oba założenia. od niej uwolnić". Przykładem takich myśli
Dla większości ludzi myślenie jest pro- mogą być myśli intruzywne, które dotyczą
cesem dobrze znanym z własnego do- treści dla nas nieprzyjemnych i które są
świadczenia. W wiedzy potocznej termin bardzo natrętne (Maruszewski, 2001 b).
„myślę" jest tożsamy z terminem „jestem Myśli te dowodzą, że treści zajmujące na-
świadomy". Pytając kogoś, o czym myśli, szą świadomość, mogą dotyczyć doświad-
pytamy o to, co znajduje się w danym czeń emocjonalnych. Pojawianie się takich
momencie w świadomości tej osoby. In- myśli dowodzi silnego związku między
tuicyjnie czujemy, że jest to jednak coś procesami poznawczymi i emocjonalnymi.
M YŚL E N I E I R O Z W I E W A N I E PÓW
RO BLEM 333

Myśli intruzywne są poza naszą świadomą mieliśmy wcześniej. Według Bartletta my-
kontrolą - pewne myśli, na przykład dobre ślenie to „złożona aktywność wysokiego
rozwiązania czy myśli poprawiające nasze rzędu, która wypełnia luki w posiadanych
samopoczucie, wcale nie chcą nam przyjść danych" (1958, s. 20). Również to ujęcie
do głowy, inne zaś (zwykle nieprzyjemne) podkreśla, że myślenie jest czynnością
dręczą nas i nie potrafimy się ich pozbyć. generatywną, ale Bartlett tę generatyw-
Co więcej, badania Wegnera (1989) dowo- ność rozumie ostrożniej, jako wypełnianie
dzą, że im bardziej próbujemy o czymś nie luk. Jest to rodzaj czynności interpolacyj-
myśleć, tym silniej pewne myśli wracają nych, kiedy w uporządkowanym wstępnie
do nas później. zbiorze danych staramy się dotrzeć do
Analizy myślenia prowadzone przez danych brakujących na podstawie tego,
psychologię poznawczą różnią się znacznie co było wcześniej, jak i na podstawie
od analiz filozoficznych i naszych koncep- tego, co było później. U Brunera natomiast
cji potocznych. Psychologowie skłonni są wychodzenie poza dostarczone informacje
poświęcać dla ścisłości opisu jego wni- może być także opuszczaniem pola da-
kliwość i bogactwo. Dlatego też woleli nych i ekstrapolowaniem jakiegoś dostrze-
analizować myślenie w sytuacjach proble- żonego trendu w analizowanych danych.
mowych, gdzie łatwiej je opisać i zmierzyć. Metaforycznie możemy powiedzieć, że
Sytuacje te znacznie ograniczały możli- Brunerowski człowiek myślący jest prze-
wość pojawienia się pewnych procesów powiadaczem przyszłości, człowiek Bar-
myślowych. Wyniki badań realizowanych tletta zaś może być tylko historykiem,
w takich sytuacjach sugerowały, że proces który uzupełnia braki w istniejących źró-
myślowy jest bardziej racjonalny i upo- dłach.
rządkowany niż w rzeczywistości. Psy- Przykładem bardzo wąskiego rozumie-
chologowie znacznie chętniej zajmowali nia myślenia jest definicja zaproponowana
się myśleniem w trakcie rozwiązywania przez Newella i Simona (1972), którzy
problemów niż procesami pojawiającymi traktują myślenie jako proces przeszuki-
się na przykład w trakcie snucia marzeń wania przestrzeni problemu. Ta definicja
o „niebieskich migdałach". Ten rodzaj ak- była potem rozwijana przez Hayesa (1978).
tywności myślowej określany był mianem Dobrze opisuje ona to, co się dzieje w sy-
wolnych skojarzeń i choć wypełniają one tuacjach problemowych, ale jak stwierdzili-
znaczną część poznawczego i emocjonal- śmy przed chwilą, istnieją również procesy
nego funkcjonowania człowieka, nie były myślowe, które wcale nie muszą łączyć się
poddawane tak wyczerpującym analizom, z rozwiązywaniem problemów. Ten ostatni
jak bardziej uporządkowane procesy my- rodzaj procesów myślowych pojawia się
ślowe. w definicji zaproponowanej przez Barrona,
Przeanalizujemy krótko niektóre spo- który pisze, że myślenie jest tym, co
soby definiowania myślenia spotykane robimy „...kiedy zastanawiamy się, jak
w literaturze psychologicznej. Bruner działać, w co wierzyć i czego pragnąć"
(1978) określa myślenie jako wychodze- (1988, s. 3). Barron spośród cytowanych
nie poza dostarczone informacje. Kładzie autorów w największym stopniu intere-
zatem nacisk na to, że myślenie ma cha- suje się podmiotowym aspektem myślenia
rakter generatywny i dzięki niemu docho- i kładzie nacisk na to, że myślenie jest pro-
dzimy do takich informacji, których nie cesem, który dotyczy spraw ważnych dla
334 P W C H O W G IA P O Z N A N IA

człowieka i wiąże się z innymi rodzajami odnosi się do reprezentacji pojęciowych


procesów psychicznych - z motywacją czy niezwiązanych bezpośrednio z określonym
procesami emocjonalnymi. kontekstem czy obiektem.
Najistotniejszą cechą myślenia jest to, Wróćmy jednak do koncepcji Craika.
że za jego pomocą tworzy się pewien Uważa on, że podstawowymi fazami pro-
model rzeczywistości (Craik, 1943). Mo- cesu myślowego są kolejno: przekład
del ten tworzony jest, zdaniem Craika, obiektów lub zjawisk na symbole, wy-
przy użyciu różnych symboli wewnętrz- twarzanie innych symboli za pośrednic-
nych. Współcześnie uzupełnilibyśmy kon- twem rozumowania, wysuwanie hipotez
cepcję Craika, dodając, że model taki może lub też dokonywanie obliczeń, fazą koń-
być również tworzony za pośrednictwem cową zaś jest przekład nowych, uzyska-
pewnych czynności sensomotorycznych nych w wyniku myślenia symboli na pro-
(Piaget, 1966, 1981). Piaget wykazał, że cesy zewnętrzne. Pozwala to zrealizować
w początkowych fazach rozwoju myślenie podstawową funkcję myślenia, jaką jest
polega na dokonywaniu manipulacji na rze- przewidywanie przyszłości. W podobnym
czywistych przedmiotach. W toku rozwoju kierunku zmierza Nęcka, który pisze,
manipulacje te ulegają uwewnętrznieniu, że dzięki myśleniu symulujemy procesy
czyli interioryzacji, i to one stanowią pro- i zdarzenia rozgrywające się w świe-
cesy myślowe człowieka dorosłego. Małe cie rzeczywistym, świat myśli nie za-
dziecko, kiedy chce zobaczyć, jak zacho- wiera jednak realnych zagrożeń i niebez-
wuje się atrament, kiedy odwróci się bu- pieczeństw (Nęcka, 1997, s. 224-225).
telkę do góry nogami, po prostu wykonuje Przewidując przyszłość, człowiek może
tę czynność i doświadcza społecznych kon- nie tylko lepiej zaspokajać swoje po-
sekwencji własnej ciekawości. Człowiek, trzeby i bronić się przed niebezpieczeń-
którego operacje umysłowe uległy inte- stwami, lecz także stwarza warunki do
rioryzacji, wykona analogiczny ekspery- własnego rozwoju, przede wszystkim roz-
ment w wyobraźni. We wczesnych fazach woju poznawczego. To wyraźnie łączy się
rozwoju poznawczego model rzeczywisto- z elementami wymienianymi w defini-
ści ma charakter konkretny. Odnosi się cjach Brunera, Newella i Simona oraz
do konkretnych przedmiotów i sytuacji. Barrona.
Olbrzymią zaletą zinterioryzowanych pro- Do idei, że myślenie to manipulowanie
cesów umysłowych jest ich odwracalny symbolami, nawiązuje koncepcja rozwijana
charakter: po wykonaniu jednej operacji przez naukę o poznaniu (Bobryk, 1992).
możliwe jest wykonanie operacji prze- Operacje myślowe, wedle tego ujęcia, są
ciwstawnej w stosunku do pierwszej operacjami formalnymi. Możemy je opi-
i przywrócenie stanu pierwotnego. W wy- sywać, odwołując się do ich syntaktyki,
padku operacji fizycznych uzyskanie ta- pomijając natomiast ich aspekty seman-
kiego efektu nie zawsze jest możliwe. tyczne (Fodor, 1981). Myślenie to nie
Koncepcje Piagetowskie i postpiagetow- tylko wykonywanie operacji formalnych.
skie silnie podkreślają, że w późniejszych Problem o tej samej strukturze formal-
fazach rozwoju poznawczego model rze- nej może być rozwiązany łatwo i szybko,
czywistości staje się coraz bardziej ogólny albo też może być trudny do rozwiąza-
i abstrakcyjny. Model ów nie dotyczy nia w zależności od tego, jakiego rodzaju
konkretnych obiektów czy sytuacji, ale treści dotyczy. Dowodzą tego zarówno
M YŚL E N I E I R OĄZZ YWWI A N I E P R OÓW
BLEM 335

badania nad rozumowaniem dedukcyjnym, wiązań. Istnieją różne koncepcje współ-


jak i indukcyjnym. W dalszej części roz- pracy między nieświadomością a świado-
działu pokażę, że zmiana treści zadania mością. Badania Kowalczyka (1995) do-
przy zachowaniu jego struktury formal- starczyły potwierdzenia dla hipotezy, że
nej może prowadzić do zmiany stopnia świadomość jest mechanizmem selekcji
jego trudności. Pokażę to na przykładzie pomysłów. W nieświadomości pojawiają
takich zadań, jak „problem uszkodzonej się różne idee; idee te w różnym stopniu
szachownicy", czy zadań, które ludzie czę- spełniają kryterium poprawności rozwiąza-
sto rozwiązują przez wgląd. Wynika stąd, nia danego problemu. Te idee, które owo
że ważny jest także semantyczny aspekt kryterium spełniają najlepiej, pojawiają się
myślenia. jako świadome rozwiązanie.
Proces myślowy człowieka ma niejed- Przedstawiona koncepcja wskazuje, że
norodny charakter. Obok procesów świa- obraz myślenia, znany z dotychczasowych
domych, tworzących główny nurt aktyw- doświadczeń potocznych, jest bardzo od-
ności myślowej, występują liczne procesy legły od rzeczywistości. Procesy myślowe
nieświadome. Procesy świadome mają wydają się nam logiczne i uporządkowane,
charakter logiczny, sekwencyjny i upo-
choć w rzeczywistości liczne z pośród nich
rządkowany, procesy nieświadome zaś są
nie są ani logiczne, ani uporządkowane.
mniej uporządkowane, w dużym stopniu
Świadomość ze względu na swą ograni-
intuicyjnie i wcale nie muszą być logiczne.
To, co dzieje się poza świadomością, może czoną pojemność i przepustowość daje
nagle wdzierać się do niej, modyfikując nam dostęp tylko do pewnej części proce-
znacznie jej treść, czy też zmieniając sów myślowych, które mylnie uznajemy za
szybkość dochodzenia do pewnych roz- pełną reprezentację myślenia.

9 .2 . R o laęzy
j k a w mśle
y n iu
Poprzednio stwierdziliśmy, że myślenie udziału języka. Wreszcie, zgodnie z trzecią
odbywa się za pomocą symboli. Mogą to koncepcją, myślenie i język początkowo
być między innymi symbole językowe. rozwijają się niezależnie od siebie. Do-
Spór dotyczący związku języka z myśle- piero później zaczynają na siebie nawzajem
niem toczył się na dwóch płaszczyznach. oddziaływać, wskutek czego język staje
Płaszczyzna pierwsza odnosiła się do tego, się narzędziem myślenia, a fakt użycia
czy język i myślenie są od siebie zależne, języka poprzedzany jest procesem my-
czy też nie. Ci, którzy zgadzali się co ślowym. Poniżej przedstawię argumenty
do tego, że myślenie i język są od sie- przemawiające na rzecz poszczególnych
bie zależne, różnie ujmowali ten związek. stanowisk.
Pierwsza grupa zakładała, że język jest wa- Analizę rozpoczę od koncepcji, która
runkiem i podstawowym narzędziem my- przyjmowała względną niezależność ję-
ślenia. Wedle drugiej koncepcji najpierw zyka i myślenia. Koncepq'a ta nie powstała
kształtuje się myślenie, potem język; wprawdzie w psychologii, lecz w filozofii,
myślenie zatem może się odbywać bez ale wzbudziła silne zainteresowanie, jak
336
P S Y C H O L D G IA P O Z N A N IA

i opór psychologów. Koncepcją tą jest nym charakterze Fodora może wcho-


teoria modularności Fodora (1983). Fodor dzić przekonanie, że nigdy nie wsadzi
twierdzi, że umysł składa się z proce- on palca w oko swojemu rozmówcy.
sów modularnych i niemodularnych. Do Gdyby jednak niespodziewanie zbliżył
procesów stanowiących odrębne moduły palec do oka rozmówcy, to ten zacząłby
należą spostrzeganie i język. Modułem jest na pewno mrugać. Jest to odruchowa
proces, który spełnia dwa warunki: reakcja obronna. Reakcja ta pojawia się
niezależnie od siły przekonania na te-
1) Jest specyficzny dla pewnej dziedziny. mat kryształowości charakteru Fodora
Oznacza to, że proces wykorzystuje (1983, s. 71).
określone dane wejściowe i nie jest
„wrażliwy" na inne dane. Przykładowo, Procesy modularne są oddzielone od
moduł językowy odpowiedzialny jest za innych procesów, na przykład od myślenia,
podział zdania na frazy, a słów na ich które ma charakter niemodularny. Myśle-
składniki. Moduł językowy nie może nie może w pewnych warunkach sięgać
wykonać analogicznej operacji na obra do danych zarejestrowanych w procesach
zach czy myślach. modularnych, ale w wielu innych może
2) Poszczególne procesy są „otorbione
przebiegać niezależnie.
informacyjnie". Oznacza to, że na treść
Teoria Fodora jest teorią filozoficzną
sądów lub przekonań w jednej dziedzi
nie nie wpływają sądy i przekonania i w wielu wypadkach wzbudzała opór empi-
wywodzące się z innej. Fodor wyjaśnia rycznie zorientowanych psychologów. Jed-
to za pomocą przykładu dotyczącego nakże niektóre badania empiryczne po-
nieskazitelności swojego charakteru. twierdzają tezę o modularności umysłu.
Załóżmy, że ktoś zna Fodora przez Jednym z takich badań jest znany ekspe-
pewien czas i miał okazję przekonać ryment Swinneya (1979), dotyczący efektu
się o jego nieskazitelnym charakte torowania. Eksperyment ten omówiono
rze. W skład poglądu o nieskazitel- w ramce 9.1.

R AM K A 9.1

Eksperyment Swinneya (1979) do- wiamy jeden z przykładów wypowie-


tyczył mechanizmów radzenia sobie dzi wykorzystywanych przez Swin-
z wyrażeniami wieloznacznymi. Ba- neya.
dacz ten odtwarzał badanym wypo- „Rozeszły się plotki, że gmach
wiedzi tak skonstruowane, że w nie- rządowy był od wielu lat nękany pro-
których wersjach występowało słowo blemami. Jednego z pracowników nie
wieloznaczne, w innych zaś nie. zdziwiło wcale to, że znalazł karalu-
W miejsce słowa wieloznacznego chy, pająki i pluskwy/insekty* w kącie
wstawiano jego jednoznaczny syno- swojego pokoju".
nim. Cala reszta wypowiedzi była na- Słowo „pluskwa" jest wieloznacz-
tomiast identyczna. Poniżej przedsta- ne, ponieważ może oznaczać owada
M YŚL I W E I R O ĄZ
Z WmI A N I E P R O BÓW
LEM 337

albo małe urządzenie podsłuchowe. R A M K A 9 .1 cd .


Podczas odsiuchiwania takich tekstów użytkowników gmachu, a nie urządzeń
przeprowadzano badanie czasu decyzji do podsłuchiwania. Bardzo interesu-
leksykalnej. Przez krótki czas ekspo- jące było to, że kiedy badano czas
nowano wzrokowo ciąg liter i pro- decyzji leksykalnej z niewielkim opóź-
szono badanych o podjęcie decyzji, nieniem w stosunku do pojawienia
czy ciąg ten stanowi słowo, czy też się słowa wieloznacznego, efekt toro-
nie. Mierzono czas, po którym po- wania występował tylko w wypadku
jawiała się twierdząca lub przecząca słowa „mrówka", anie występowa!
odpowiedź badanego. Ciągi liter eks- w odniesieniu, do słowa „szpieg".
ponowano albo w miejscu oznaczonym Upływ czasu (nawet niewielki) spra-
gwiazdką (czyli bezpośrednio po sło- wia zatem, że ludzie określają zna-
wie wieloznacznym lub po jego syno- czenie słowa na podstawie kontekstu
nimie), albo też z pewnym opóźnie- wcześniejszej wypowiedzi.
niem (750-1000 msek). Eksponowano Wynika stąd, że przy interpretacji
słowa, które były semantycznie spo- zdań dwuznacznych dostępne są po-
krewnione z każdym ze znaczeń słowa czątkowo wszystkie możliwe ich zna-
„pluskwa": w wypadku przedstawio- czenia, a dopiero po pewnym czasie
nego tekstu byty to słowa „mrówka" zaczynamy uwzględniać w ich inter-
i „szpieg". Oprócz tego eksponowano pretacji kontekst. Czas ten jest dość
inne słowa, które były niepowiązane krótki - wynosi bowiem 750-1000
semantycznie ze słowem „pluskwa" msek. Tak więc podczas czytania in-
oraz losowe ciągi liter. terpretacja kolejnych słów ma charak-
Wyniki pokazały, że czas decyzji ter sekwencyjny: początkowo brane są
leksykalnej ulegał wyraźnemu skróce- pod uwagę wszystkie możliwe znacze-
niu, kiedy słowa eksponowane wzro- nia słów, a dopiero po chwili człowiek
kowo były spokrewnione z jednym zaczyna uwzględniać to, co wynika
ze znaczeń stówa wieloznacznego. z tekstu przeczytanego wcześniej.
Wystąpił więc wyraźny efekt toro- Gdy człowiek napotyka słowa wie-
wania, co dowodzi, że ludzie mieli loznaczne, proces interpretacji ulega
zaktywizowane oba znaczenia słowa pewnemu wydłużeniu, ponieważ czło-
wieloznacznego. Efekt ten wystąpił, wiek ten dokonuje wyboru jednego
pomimo że kontekst wypowiedzi doty- z możliwych znaczeń na podstawie
czył rozmaitych „robali", jakie nękały interpretacji kontekstu.

Jakie to ma znaczenie dla koncepcji czątkowa faza interpretacji znaczenia ma


Fodora? Wyniki opisanego eksperymentu charakter odruchowy i automatyczny, a do-
wskazują, że pewne procesy przejawiają piero po pewnym czasie uruchamiane są
wyraźne „otorbienie informacyjne". Po- pewne procesy o charakterze refleksyj-
338 P S /C H O W G IA P O Z N A N IA

nym, sięgające do kontekstu, czy też do trudności, które wynikają z niemożności


wiedzy jednostki. W fazie przetwarzania posługiwania się symbolami językowymi.
automatycznego język jest zatem nieza- Mowa wewnętrzna zaangażowana jest przy
leżny od myślenia, a dopiero wtedy, kiedy recytacji i nie można jej wykorzystać do
informacje dostępne są przez dłuższy czas rozwiązywania problemów. Możliwe jest
- pojawia się związek języka z myśleniem. jednak inne wyjaśnienie tego zjawiska.
Koncepcja modularności i świadczące Mamy tu przecież do czynienia z zadaniem
na jej rzecz argumenty empiryczne poka- podwójnym, które wymaga zaangażowania
zują, że przy analizie związków myślenia znacznych zasobów uwagi, większych ani-
i języka ważna jest nie tylko kolejność wy- żeli te, którymi aktualnie dysponuje jed-
stępowania jednego i drugiego w rozwoju nostka. Można zatem sądzić, że dołączenie
osobniczym (u dzieci, które nie mówią, do rozwiązywania zadania arytmetycznego
występują już proste procesy myślowe), jakiejkolwiek innej czynności, w tym i ta-
ale ważny jest również czas dostępny przy kiej, która nie angażuje mowy wewnętrz-
realizacji jakiegoś zadania. Przy czasach nej, będzie zakłócało proces rozwiązywa-
bardzo krótkich mogą pojawiać się reakcje nia. Koncepcja zakładająca, że myślenie to
angażujące wyłącznie język, przy czasach ciche mówienie jest szczególnym wypad-
dłuższych zaś człowiek może uruchamiać kiem „obwodowej teorii myślenia"; Teoria
także procesy myślowe. Przedstawione ta przyjmuje, żg_my_ślenie to wykonywanie
dane wskazują, że w pewnych sytuacjach rozmaitych czynności - może to być nie
myślenie i język są niezależne od sie- tylko ciche mówienie, lecz także przesu-
bie, ale faktycznie niezależność ta jest wanie wzrokiem po szachownicy, tak aby
względna. wyobrazić sobie układ figur, umożliwiający
Pozostałe koncepcje uznawały, że język danie mata przeciwnikowi, mogą to być
wiąże się z myśleniem, a różniły się również inne czynności.
poglądami na temat tego, co na co wpływa: Kluczowe znaczenie dla upadku ob-
czy myślenie wpływa na język, czy też wodowej teorii myślenia, w tym i teorii
na odwrót - język wpływa na myślenie, utożsamiającej myślenie z cichym mówie-
czy może zależności te mają charakter niem, miał eksperyment Smitha, Browna,
obustronny. Tomana i Goodmana (1947). Podczas tego
Koncepcją postulującą pierwotność ję- eksperymentu podano Smithowi kurarę
zyka (a właściwie mowy) względem ję- - środek znoszący napięcie wszystkich
zyka jest przede wszystkim behawioryzm. mięśni poprzecznie prążkowanych. Unie-
Na przykład Watson (1930) utożsamiał możliwiło to posługiwanie się mową we-
myślenie z cichym mówieniem. Myśląc, wnętrzną, ponieważ mowie tej towarzy-
używamy mowy „subwokalnej". Dzieje się szą drobne ruchy mięśni artykulacyjnych.
tak zarówno podczas rozwiązywania pro- Ponieważ zniesione było również napięcie
blemów, jak też w trakcie marzenia na mięśni oddechowych, badany musiał ko-
jawie czy podczas fantazjowania. Kiedy za- rzystać ze specjalnej aparatury medycznej,
burzymy owo ciche mówienie, zakłóceniu która podtrzymywała oddychanie. Smith
ulega myślenie. Na przykład, kiedy w trak- otrzymywał różne problemy do rozwią-
cie rozwiązywania jakiegoś zadania aryt- zania, z którymi radził sobie zupełnie
metycznego spróbujemy recytować wiersz dobrze. Nie mógł oczywiście podawać od
z pamięci, napotykamy wówczas duże razu poprawnych rozwiązań, lecz musiał
M YŚL E N I E I R OĄZZ YWWI A N I E P R OÓW
BLEM 339

zapamiętywać je i podawać później, kiedy dla zwierząt niższych, lecz rozwiązanie


kurara przestała działać. pojawiało się nagle, po okresie bezczyn-
Drugie stanowisko przyjmowało, że ności (zastanawiania się?). Kóhler takie
najpierw rozwija się myślenie, a dopiero zachowanie określił mianem reakcji „aha"
potem język. Możliwe jest zatem myślenie („aha, to jest właśnie rozwiązanie").
bez udziału symboli językowych, na przy- Trzecie stanowisko, najbardziej doj-
kład myślenie obrazowe. Dowodu istnienia rzale, dotyczące relacji między językiem
takich procesów dostarczają zarówno bada- i myśleniem zajmuje Wygotski (1971).
nia nad małymi dziećmi, które jeszcze nie Twierdzi on, że początkowo język i my-
posługują się językiem, jak i słynne eks- ślenie rozwijają się niezależnie od siebie.
perymenty Kóhlera (1929/1947) nad szym- W pewnym wieku natomiast język staje
pansami. Zarówno dzieci, jak i szympansy się narzędziem myślenia, ale jednocześnie
potrafią rozwiązywać rozmaite problemy samo myślenie może wpływać na język.
(a więc posługują się procesami myślo- Pomiędzy językiem i myśleniem tworzy
wymi), mimo że nie opanowały jeszcze się skomplikowana sieć wzajemnych zależ-
języka. W eksperymentach Kóhlera szym- ności, w której bardzo trudno określić, co
pansy rozwiązywały złożone problemy sy- jest warunkiem czego. Takie stanowisko
tuacyjne; przykładowo, za pomocą krót- pozwala zrozumieć wyniki wielu różnych
szego kija przyciągały dłuższy kij, którym badań. Stwierdzono na przykład, że dzieci,
następnie przyciągały do siebie owoc. Za- które wychowywały się bez kontaktu z in-
chowanie zwierząt w tym eksperymencie nymi ludźmi, zwane niesłusznie „dziećmi
było bardzo charakterystyczne. Nie do- wilczymi", przejawiały wyraźną dysharmo-
chodziły one do prawidłowego rozwiązania nię w rozwoju języka i myślenia. Przykład
metodą prób i błędów, co jest typowe takiego badania omówiono w ramce 9.2.

RAMKA 9.2

Genie, trzynastoletnia dziewczynka, kiwania braków na obrazkach lub też


wyrosła w pełnej izolacji poznawczej wymagających orientacji przestrzen-
i społecznej (Curtiss, 1977). Dziew- nej, Genie osiągała poziom charakte-
czynka ta została poddana intensywnej rystyczny dla osób dorosłych.
rehabilitacji, lecz w pewnych dziedzi- Rozwój poznawczy Genie cecho-
nach była ona mało skuteczna. W za- wała więc znaczna nierównomierność.
kresie zdolności do posługiwania się Pomimo słabego opanowania języka
językiem osiągnięto poziom dziecka niektóre procesy myślowe osiągnęły
trzyipółletniego. Genie posługiwała u niej dość wysoki poziom. Duże
się w swoich wypowiedziach stylem trudności w uczeniu się języka wyni-
telegraficznym, a reguły gramatyczne kały z przekroczenia wieku gotowości.
stosowała w zmienny sposób, bądź też W wypadku większości funkcji psy-
nie opanowała ich w ogóle. Z kolei chicznych występuje okres, w którym
w innych zadaniach, na przykład doty- uczenie się danej funkq'i przebiega
czących rozpoznawania twarzy, wyszu- szybko i optymalnie. Uczenie się tej
340 P S /C H 0 L 0 G IA
P O Z N A N IA

funkcji zarówno wcześniej, jak i póź- R A M K A 9.2 cd.


niej jest mało skuteczne. Dlatego też ności w wieku późniejszym. Nato-
dzieci, które nie nauczyły się mówić miast Genie doskonale rozwiązywała
do pewnego wieku (a do tego ko- różne zadania wymagające manipulacji
nieczna jest interakcja z dorosłymi), czy orientacji wzrokowo-przestrzen-
będą napotykały bardzo poważne trud- nej.

Na nieco inny typ związków między nie systemom znaków brakuje podstawo-
językiem i myśleniem wskazują ekspe- wej właściwości języka, to jest zdolności
rymenty nad uczeniem się języka przez do podwójnej artykulacji (Kurcz, 1976,
szympansy. Ponieważ budowa aparatu ar- 2000). Podwójna artykulacja polega na
tykulacyjnego szympansów uniemożliwia budowaniu struktur obdarzonych znacze-
im mówienie, obchodzono tę trudność, niem z jednostek, które tego znaczenia nie
ucząc szympansy języka migowego (Gard- mają. Mimo to warto zwrócić uwagę na
ner, Gardner, 1975), lub też ucząc je niektóre właściwości zwierzęcych „wypo-
znaczenia ideogramów (Premack, 1971; wiedzi". Zwierzęta potrafią budować py-
Savage-Rumbaugh i in., 1980). W tym tania, zaczynające się od zaimków pytaj-
ostatnim wypadku zwierzęta uczyły się nych „Kto?", „Co?", „Gdzie?", nie potrafią
znaczeń płaskich klocków o różnych natomiast zadawać pytań „Jak?", „Dla-
kształtach i barwach. Zarówno klocki, czego?" i „Kiedy?". Najprawdopodobniej
jak i gesty oznaczały nazwy rozmaitych nie tworzą one pojęć związanych z czasem,
przedmiotów i czynności, cechy przed- co z kolei niezbędne jest do zrozumienia
miotów, a także relacje między przed- przyczynowości. Występuje u nich ten-
miotami. Badania wykazały, że zwierzęta dencja do nadmiernej generalizacji, która
potrafią budować zdania. Zdania takie jest typowa dla małych dzieci. Na przy-
mają jednak ubogą postać. Oto niektóre kład jedno z badanych zwierząt pojęcie
przykłady: „Ja jeść więcej", „Sara (imię „rana" stosowało do zadrapania, ale potem
zwierzęcia) pić mleko" i tym podob- również w odniesieniu do tatuażu oraz
nie. W jednym z badań stwierdzono, że do pępka. W „wypowiedziach" pojawiało
młode szympansy uczyły się posługiwa- /się przemieszczenie, to jest dotyczyły one
nia symbolami na podstawie obserwacji spraw odległych w czasie i przestrzeni.
zachowania innych, a nie na podstawie Wreszcie najbardziej interesującym wy-
specjalnego treningu (Savage-Rumbaugh nikiem było to, że niektóre szympansy
i in., 1986), nie wpłynęło to jednak zna- zaczęły tworzyć pojęcia ogólne („pokarm",
cząco na ich osiągnięcia w zakresie wy^' „narzędzia") na podstawie treningu z kon-
korzystania tych symboli jako narzędzia kretnymi rodzajami pokarmu czy konkret-
myślenia. nymi narzędziami. Później potrafiły zasto-
Jest rzeczą dyskusyjną, czy zwierzęta sować te pojęcia do całkowicie nowych
opanowują język. Opanowywanym prze przedmiotów, z którymi nigdy uprzed-
M YŚL E N I E I R O ZĄZWYI W A N I E P R O BÓW
LEM 341

nio się nie zetknęły. Jednakże zjawisko osiągnęły takiego poziomu rozwoju, aby
takie wystąpiło tylko u dwóch spośród nawzajem się warunkować.
trzech badanych szympansów, co wska- Przedstawione przykłady wskazują jed-
zuje, że jest to dla nich zadanie dość nak, jak użycie pewnych symboli -języko-
trudne. wych lub innych - zwiększa kompetencje
Badania nad szympansami dowodzą, że poznawcze, pozwala przewidywać przyszłe
opanowanie pewnej formy języka polep- stany rzeczy, unikać potencjalnych nie-
sza ich funkcjonowanie poznawcze. Jed- bezpieczeństw, pozwala wreszcie stwarzać
nakże wzrost sprawności funkcjonowania reprezentacje takich stanów rzeczy, które
poznawczego nie jest zbyt duży. Wynika to nie są możliwe w świecie fizycznym. Po-
prawdopodobnie stąd, że język dla bada- przez wykorzystanie symboli można także
nych zwierząt pelnil głównie funkqę ko- opracować reguły operowania reprezenta-
munikacyjną. Potrafiły one za jego pomocą cjami i symbolami. To wszystko sprawia,
informować opiekunów o swoich potrze- że dzięki myśleniu człowiek potrafi ra-
bach, preferencjach, czy nawet postawach dykalnie zmieniać swoje warunki życia.
(jedno ze zwierząt „okłamywało" nielu- Istotnym elementem myślenia jest język,
bianego trenera, a trenerowi lubianemu ale nie jest on elementem koniecznym. Jak
udzielało prawdziwych informacji). Nato- dowcipnie zauważa Gillian Cohen: „Myśle-
miast w mniejszym stopniu język pełnił nie i język dają się oddzielić u człowieka
funkcję reprezentacyjną, to jest stawał się dorosłego, ponieważ myśl może mieć cha-
narzędziem myślenia. Wynikało to stąd, że rakter niewerbalny, a język bezmyślny"
ani „język", ani myślenie szympansów nie (Cohen, 1983, s. 149).

9 .3 . P o d s ta w o w e ro d z aśle
je nmiay
Przedstawiona na rycinie klasyfikacja zo- Podstawowa różnica między myśle-
stała zaproponowana przez Nęckę (1997) niem autystycznym i realistycznym doty-
i bardzo dobrze porządkuje ona naszą czy związku myślenia z rzeczywistością,
dotychczasową wiedzę na temat myślenia. a tym samym akceptowania różnego ro-

RYCINA 9.1 Podstawowe rodzaje myślenia wyróżnione przez Nęckę (1997).


342 P W C H O tD G I A P O Z N A N I A

dzaju ograniczeń, takich jak ograniczenia zrobił, gdybym miał samochód, gdybym
związane z regułami logiki, normami spo- byt sławny i tak dalej), ale celu tego
łecznymi czy obyczajowymi lub estetycz- nie traktuje jako możliwego do osiągnię-
nymi. Myślenie realistyczne występuje cia. Nie traktuje też poważnie rozmaitych
głównie w sytuacjach rozwiązywania pro- ograniczeń, stojących na jego drodze, na
blemów, natomiast myślenie autystyczne przykład nie bierze pod uwagę tego, że
ma postać swobodnego przepływu róż- nie wykonuje działalności publicznej, która
nych symboli, wyobrażeń, spostrzeżeń czy mogłaby mu przynieść sławę. Aktywność
pomysłów przez świadomość. Myślenie myślowa w takich sytuacjach nie jest jed-
realistyczne może prowadzić do wyników nak tylko i wyłącznie sztuką dla sztuki.
nowych dla podmiotu (myślenie produk- Pełni ona cztery następujące funkcje:
tywne)', albo też do wyników stanowiących
odtworzenie już znanych informacji (my- a) Funkcję motywacyjną. Dzięki niej czło
ślenie reproduktywne). Nęcka postuluje wiek zdaje sobie sprawę z tego, jakie
również istnienie nowej klasy procesów cele są dla niego ważne, a jakie mniej
myślowych, która nie występuje w innych ważne. Inaczej mówiąc, potrafi te cele
koncepcjach. Zwraca on uwagę na to, że
uporządkować hierarchicznie.
człowiek ocenia nie tylko wyniki swojej
b) Funkcję kompensacyjną - myślenie au
aktywności myślowej, ale także stworzone
tystyczne w pewnych wypadkach po
reprezentacje sytuacji problemowej, jak
też poszczególne efekty, do których dopro- zwala człowiekowi oderwać się - choć
wadziło rozwiązywanie problemów. Ocenie by na chwilę - od doskwierającej mu
podlegają również intencje pojawiające się rzeczywistości;
przed podjęciem rozmaitych problemów. c) Funkcję „treningową". Aktywność ta
Jest to myślenie krytyczne. pozwala na ćwiczenie własnych pro
Przedstawimy teraz dokładniej po- cesów poznawczych. Ćwiczeniu temu
szczególne rodzaje myślenia, poczynając może podlegać zarówno wytwarzanie
od myślenia autystycznego, a kończąc nowych idei, nowych modeli rzeczy
na myśleniu realistycznym w sytuacjach, wistości, jak też operacja abstraho
które zawierają bardzo wiele ograniczeń. wania. Dzięki temu człowiek zyskuje
dostęp do alternatywnych reprezen
tacji świata. Może on potem spraw
9.3.1.Myślenie dzać, jakie będą konsekwencje usuwa
nieukierunkowane (autystyczne) nia różnych ograniczeń i w wypadku
Myślenie autystyczne jest niezależne od jakich ograniczeń konsekwencje te są
rozmaitych czynników sytuacyjnych. Pro- najpoważniejsze. Ta funkcja wykorzy
ces myślowy nie jest nastawiony na osią- stywana jest w treningu twórczości
gnięcie jakiegoś konkretnego celu, ale (Nęcka, 1992).
kieruje się własnymi, często zmiennymi d) Uzyskiwanie samowiedzy. Poprzez ana
i nieprzewidywalnymi regułami. Przykła- lizę własnych marzeń człowiek może
dem takiej formy myślenia może być fanta- dowiedzieć się, jakie rzeczy są dla
zjowanie czy myślenie o niebieskich mig- niego najważniejsze oraz co stanowi
dałach. W sytuacjach tych człowiek może najpoważniejszą przeszkodę w realiza-
nawet ustalać sobie pewien cel (co bym qi jego pragnień. Ten element został
M YŚL E N I E I R O ĄZ
Z WYIW A N I E P R O BÓW
LEM 343

wykorzystany w jednej z technik te- wzoru strukturalnego jednego z najprost-


rapeutycznych, zwanej Terapią Ustalo- szych związków organicznych, a miano-
nych Ról (Fixed Role Therapy), opra- wicie benzenu. W czasie snu zobaczył
cowanej przez Kelly'ego (Kelly, 1970). kiedyś węża próbującego połknąć własny
Terapeuta, po wstępnym zdiagnozo- ogon. To nasunęło mu pomysł, że zwią-
waniu problemów pacjenta, proponuje zek może mieć budowę pierścienia stwo-
mu, by zaczął zachowywać się tak, jak rzonego przez atomy węgla, a pozostałe
gdyby miał pewną cechę. Dobór tej pierwiastki są przyłączane do atomów
cechy uwarunkowany jest stanem pa- węgla. Zauważmy, że obraz, jaki pojawił
cjenta; na przykład pacjentom, których się w marzeniach sennych, miał znacze-
głównym problemem jest nieśmiałość, nie metaforyczne. Dopiero przeniesienie
mówi się, by zachowywali się jak osoby obrazu węża do zupełnie innej dziedziny
odważne. Pozwala to pacjentowi wy- - układu wiązań w związku chemicznym
próbować nowe zachowania, a jedno- - pozwoliło na odkrycie czegoś zupełnie
cześnie przekonać się, jak na takie nowego.
zachowania reagują inni.
Również Shepard (1978) przedstawił
dane świadczące o tym, że spontaniczna
Myślenie autystyczne odgrywa dużą
aktywność wyobrażeniowa ułatwia i pop-
rolę w adaptacji psychicznej. Zarówno jego
rzedza pojawienie się nowych idei. Jed-
dominacja, jak i zubożenie są szkodliwe
dla adaptacji psychicznej. Skrajny autyzm nakże wyobrażenia, o których pisze She-
i izolowanie się od rzeczywistości wy- pard, nie miały żadnego związku treścio-
stępuje w niektórych chorobach psychicz- wego z nowymi ideami. Były one bardzo
nych, na przykład w schizofrenii. Z drugiej abstrakcyjne i miały z reguły charakter
strony zubożenie myślenia autystycznego, geometryczny. Tworzyły raczej pole, na
przejawiające się w braku lub ubóstwie którym mogły się pojawić nowe rozwią-
marzeń na jawie, jest jednym z elemen- zania, niż były pierwocinami takich roz-
tów składowych aleksytymii (Maruszew- wiązań.
ski, Ścigała, 1998). Ten syndrom osobo-
wości jest bardzo często spotykany wśród 9 .3 .2 M
. yśle n ie
osób cierpiących na różnorodne choroby u k ie ru n k o w a n e
psychosomatyczne, takie jak zawał czy
choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy. Myślenie ukierunkowane występuje w sy-
Myślenie autystyczne może odgrywać tuacjach problemowych, to jest w takich,
ważną rolę w procesie twórczym. Obser- kiedy przed jednostką stoi pewien cel,
wacje poczynione przez wybitnych twór- na którego osiągnięciu jej zależy i który
ców wskazują, iż niektóre odkrycia czy wymaga wykonania pewnych operacji na
idee pojawiły się podczas marzeń sen- reprezentacjach symbolicznych. W pew-
nych czy też w stanie pośrednim mię- nych wypadkach te operacje prowadzą do
dzy snem a jawą. Powszechnie znany rzeczywistych zachowań - na przykład,
jest przywoływany już wcześniej przy- kiedy zlokalizujemy uszkodzenie w lampie,
kład słynnego chemika Kekulego, który możemy wymienić uszkodzony element
pracował nad strukturą związków orga- lub go naprawić - w innych cel osią-
nicznych. Nie potrafił on skonstruować gany jest na poziomie symbolicznym, na
344 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

przykład, kiedy ktoś rozwiąże problem 9.3.2.1.


matematyczny. M yśle n ie u k ie ru n ko w awn e
Nęcka (1997) uważa, że myślenie w sy- s y tu a c ja cźle
h o k reślo n y c h
tuacjach problemowych może mieć cha- Problemy źle określone stanowią znaczną
rakter produktywny lub reproduktywny. część naszego życia. Sytuację problemową
W wypadku myślenia produktywnego czło- cechuje maksymalna niejasność. Nieja-
wiek tworzy informacje, które są dla niego sność ta dotyczy zarówno samych sposo-
nowe. Mogą to być oczywiście informacje, bów rozwiązywania problemów, jak i na-
które obiektywnie nie są nowe, ale ważne kładanych na nie ograniczeń. Znany jest
jest to, że są one nowe dla podmiotu. jedynie stan początkowy, choć nie wia-
Dziecko, które opanowuje nieznany mu domo, czy jego reprezentacja jest ade-
wcześniej sposób rozwiązywania problemu kwatna, czy też nie.
arytmetycznego, tworzy informacje, które
Niekiedy ludzie „rozwiązują" problemy
są podstawą do powstania nowych umie-
źle określone w sposób niesamodzielny,
jętności, ale informacje te wcale nie są
a podejmowane przez nich próby odwołują
obiektywnie nowe - znane były wcze-
się do doświadczeń innych, do preceden-
śniej matematykom, czy choćby autorowi
podręcznika, w którym znajduje się dane sów czy wreszcie do jawnego szukania po-
zadanie. Myślenie może mieć także cha- mocy i rady u innych. Tygodniki zawierają
rakter reproduktywny, wtedy na przykład, działy porad, w których osoby o dużym
kiedy człowiek przygotowuje plan wyko- doświadczeniu odpowiadają na pytania in-
nania pewnej znanej mu czynności, a po- nych - najczęściej są to pytania odnoszące
tem musi dostosowywać go do zmienio- się do szeroko pojmowanych stosunków
nych warunków. Kiedy ktoś planuje po- międzyludzkich czy problemów wycho-
sprzątanie mieszkania i zaścielenie kanapy, wawczych. Pytania te dotyczą problemów
musi w wypadku niespodziewanej wi- źle określonych. Oto typowe przykłady:
zyty hydraulika zmodyfikować swoje plany. „Co zrobić, abym był lubiany w klasie?",
Ta modyfikacja może obejmować zmianę „Jak uchronić piętnastoletnią dziewczynę
kolejności albo zmianę szybkości poszcze- od złych wpływów?", „Jak skłonić męża,
gólnych czynności. Może też być zwią- żeby by! bardziej czuły w życiu codzien-
zana z przeniesieniem pewnych czynno- nym?" i tak dalej. Skuteczność recept
ści w bliżej nieokreśloną przyszłość, albo oferowanych przez „osoby doświadczone"
też z podjęciem kroków, które zapobie- jest zazwyczaj bardzo niska. Porady udzie-
gną niewykonaniu zaplanowanych czyn- lane przez te osoby są bardzo ogólne,
ności - niektórzy ludzie zapisują sobie lub nawet ogólnikowe. Ta ogólnikowość
na kartkach to wszystko, co zamierzają bierze się stąd, że osoba doradzająca nie
wykonać w danym dniu. zna szczegółów sytuacji i musi ograniczyć
Myślenie ukierunkowane może zacho- się do podania zaleceń, które mogą być
dzić w dwojakiego rodzaju sytuacjach: wprowadzane w życie w bardzo różny spo-
w sytuacjach słabo określonych oraz w sy- sób. Co więcej, taka osoba nigdy nie może
tuacjach dobrze określonych. Naszą ana- być pewna, czy postawione jej pytanie
lizę rozpoczniemy od analizy myślenia jest adekwatną reprezentacją problemu.
występującego w sytuacji rozwiązywania Przecież problem „Co zrobić, abym był
problemów słabo albo źle określonych. lubiany w klasie?" może naprawdę być
M YŚL E N I E I R OĄZZ YWWI A N I E P R OÓW
BLEM 345

problemem zupełnie innym, który można kim kryterium, możemy wybierać pewien
sformułować następująco: „Jestem osobą konkretny kierunek poszukiwania popraw-
nieśmiałą i egocentryczną. Wydaje mi się, nych rozwiązań.
że wszyscy na mnie patrzą, więc staram W problemach otwartych każdy kie-
się nikomu nie rzucać w oczy, na przykład runek poszukiwania rozwiązań maksyma-
unikam rozmów z innymi. Co zrobić, żeby lizuje inne wartości. Pierwotna decyzja
inni zaczęli mnie zauważać?". Oczywiście zależy więc od określenia, które wartości
odpowiedź na drugie pytanie będzie inna są dla nas najważniejsze. Chodzi tu o okre-
aniżeli odpowiedź na pytanie pierwsze. ślenie potrzeb, jakie ma zaspokajać dane
Problemami źle określonymi mogą być rozwiązanie. W przykładzie z komunikacją
również problemy pozaosobiste, takie jak można uznać, że podstawową wartością
problem organizacji komunikacji w wiel- jest czas - wtedy preferowane będą roz-
kim mieście czy problem napisania do- wiązania zmierzające w kierunku zwięk-
brego poradnika dla osób poszukujących szenia szybkości dojazdu. Inny kierunek
pracy. Nie wiadomo, jakie zbiory faktów poszukiwania rozwiązań wystąpi wtedy,
stanowią cele czy stany końcowe, jakie kiedy podstawową wartością będzie czy-
ruchy trzeba wykonać, by owe stany osią- stość środowiska.
gnąć, czy istnieją jakieś ograniczenia i tak Określanie kryteriów oceny poprawno-
dalej. Nie istnieje również obiektywny ści rozwiązań wymaga bądź dobrego zdia-
wskaźnik sukcesu w rozwiązywaniu pro- gnozowania potrzeb własnych (jeśli jest to
blemu. nasz osobisty problem), bądź też potrzeb
Zdaniem Reitmana (1965) podstawo- społecznych (jeśli rozwiązanie ma służyć
wym sposobem rozwiązywania problemów pewnej grupie społecznej). Wynika stąd,
źle określonych jest stopniowe reduko- że rozwiązywanie problemów źle określo-
wanie ich otwartości. Chodzi o to, by nych nie jest czynnością czysto intelektu-
problemy źle określone stawały się coraz alną, lecz zawiera także element motywa-
lepiej określone. Problem dotyczący or- cyjny. Procedura diagnozowania to jeszcze
ganizacji komunikacji możemy dookreślić, jeden z przykładów myślenia krytycznego
stwierdzając, że chodzi o maksymalne uła- wyróżnionego przez Nęckę (1997).
twienie dotarcia do pracy i do centrum Przykładem procedury domykania pro-
miasta. Możemy problem ten „domknąć" blemu słabo określonego może być zacho-
inaczej i stwierdzić, że chodzi o zmniej- wanie badanych w słynnym eksperymen-
szenie tłoku w centrum miasta. Lista moż- cie Dunckera (1945). Eksperyment ten
liwych „domknięć" jest jednak znacznie przedstawiono w ramce 9.3.
większa. Warto zauważyć, że drzewo rozwią-
Co decyduje o tym, który sposób do- zań problemu, który był niezbyt dobrze
określania problemu otwartego będzie wy- określony, jest bardzo bogate. Nietrudno
korzystany? Reitman na to pytanie nie sobie wyobrazić, jak bogate byłoby drzewo
daje bezpośredniej odpowiedzi. Możemy w wypadku problemu źle określonego.
rozwinąć jego koncepcję i stwierdzić, że Przy rozwiązywaniu niemal każdego pro-
najpierw musimy ustalić kryteria oceny blemu winniśmy dołączyć jeszcze jedno
poprawności rozwiązań albo - ujmując to piętro, poprzedzające fazę rozwiązań ogól-
szerzej - musimy ustalić, na osiągnięciu nych, a mianowicie piętro określania war-
czego nam zależy. Dysponując już ta- tości, jakie powinny zostać zrealizowane
346 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

R A M K A 9.3

Duncker (1945), który w analizie śnie zniszczenia zdrowej tkanki, która


rozwiązywania problemów wykorzy- go otacza?". Drzewo rozwiązań przed-
stywał technikę głośnego myślenia, stawiono na rycinie 9.2.
wykrył analogiczne dążenie do „domy- W zachowaniu badanych w czasie
kania problemu" u swoich badanych. rozwiązywania tego problemu wystą-
Jego badani otrzymywali następujący piły trzy fazy:
problem do rozwiązania: „Załóżmy, a) faza formułowania rozwiązań ogól
że pewien człowiek cierpi na nie- nych (na przykład „Zmniejszyć
operacyjny guz żołądka. Dysponujemy wrażliwość zdrowej tkanki na pro
źródłem promieniowania, które przy mieniowanie"),
odpowiedniej intensywności niszczy b) faza formułowania rozwiązań funk
tkankę organiczną. W jaki sposób cjonalnych (na przykład „Przemie
można zniszczyć guz za pomocą tego ścić guz w kierunku powierzchni
promieniowania, unikając jednocze- ciała"),

wyleczyć guz za pomocą promieni,


nie niszcząc zdrowej tkanki

zmniejszyć wrażliwość
zdrowej tkanki na
promieniowanie unikać Kontaktu promieni ze zdrową tkanką

wstrzyknąć środek usunąć zdrową tkankę z drogi


obniżający wrażliwość

wprowadzić sondę
wykorzystać ze źródłem umieści skoncentrować
drogę do promieniowania ć promieniowanie na
żołądka do żołądka osłonę guzie i obniżyć
jego intensywność
w sąsiedztwie guza

przełyk
zastosowa
ć
soczewkę
zmniejszyć intensywność
promieniowania podczas
przechodzenia przez
zdrową tkankę

uodpornić za pomocą słabego


promieniowania
odroczyć zastosowanie
pełnej intensywności
przed osiągnięciem guza
podać substancję chroniącą przed skutkami guza

R Y C IN A 9 .2 D r z e w oązr ań
o z pwrio b le mDuu n c k e r a

W gór n e j cęzśc i d r z e w a węp y sutąj r o z wązi a n ia oóln


g e , a p o t e m b a d a n i p r z e c h o d z ilłoi w
d oa nf oiar m u
ro z wązi ań s p e c y fic z n yźródło
c h ( : R e y n o ld s , F la g g , 1 9 8 3 , s . 2 3 4 ).
M YŚL E N I E I R O Z W I E W A N I E PÓW
ROBLEM 347

c) faza rozwiązań specyficznych (na RAMKA 9.3 cd.


przykład „Zastosować soczewkę wszystkich badanych byt identyczny
do skoncentrowania promieni na - zawsze wychodzili oni od pew-
guzie"). nych idei ogólnych czy funkcjonal-
nych, zanim przystąpili do formuło-
Wyraźne jest więc dążenie do „do- wania rozwiązań specyficznych. Nie
mykania" problemu. Warto podkreślić, stwierdzono natomiast przeciwnego
że niektóre rozwiązania ogólne nie kierunku postępowania, to jest prze-
doprowadziły do pojawienia się roz- chodzenia od rozwiązań specyficznych
wiązań specyficznych. Kierunek pracy do rozwiązań funkcjonalnych lub ogól-
nych.

przez poszczególne rozwiązania. Wyda- szczególnych celów oraz szans ich re-
wałoby się, że leczenie zawsze zmierza alizacji wydłuża z pewnością czas roz-
do poprawy zdrowia pacjenta. Jednakże wiązywania, ponieważ proces przekształ-
w wypadku chorób nieuleczalnych, w fazie cania problemu źle określonego w do-
terminalnej cel realizowany przez lekarzy brze określony obejmuje większą liczbę
jest inny: nie dąży się do usunięcia cho- faz.
roby, bo to przy aktualnym stanie wie- Problem usunięcia guza żołądka, sfor-
dzy jest niemożliwe, ale do uśmierzenia mułowany przez Dunckera, stał się jednym
cierpień pacjenta. W trakcie rozwiązywa- z problemów klasycznych i był źródłem
nia problemu występuje zatem taki mo- inspiracji dla wielu badaczy. Identyczną
ment, kiedy trzeba ocenić cele i dokonać strukturę logiczną, ale inną treść ma za-
wyboru jednego z nich. Pojawia się tu danie opracowane przez Gicka i Holyoaka
raz jeszcze myślenie krytyczne (Nęcka, (1980). Zadanie to przedstawiono w ramce
1997). Konieczność dokonania oceny po- 9.4.

RA M K A 9.4

Badacze ci skonstruowali odmianę cych obalić dyktaturę skoncentrowane


zadania „nowotworowego" Dunckera zostały na początku jednej z dróg.
(Gick, Holyoak, 1983; Catrambone, Wszystkie drogi do zamku zostały za-
Holyoak, 1989). Zadanie to polega na minowane przez armię dyktatora. Do-
opracowaniu strategii zdobycia zamku wódca wojsk zmierzających do obale-
zajmowanego przez dyktatora spra- nia dyktatury dysponuje wystarczającą
wującego władzę w małym kraju. siią, by zdobyć zamek. Możliwe będzie
Do zamku prowadzi wiele dróg. Siły to jednak tylko wtedy, kiedy zaatakuje
zbrojne kierowane przez ludzi chcą- wszystkimi siłami. Tymczasem prze-
348 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

marsz licznych wojsk drogami prowa- RAM KA 9.4 cd.


dzącymi do zamku spowoduje detona- gia między tymi problemami". Wyniki
cję min. Jak zatem zdobyć zamek, nie tych porównań zawiera rycina 9.3.
tracąc ludzi na minach znajdujących
się na drogach? Problem ten okazał
się znacznie łatwiejszy od problemu
Dunckera. Badani szybko wpadali na
pomysł, by podzielić siły atakujące
zamek na małe oddziały. Oddziały te
po przebyciu zaminowanych dróg mo-
głyby skoncentrować się bezpośrednio
pod murami twierdzy, a następnie za-
atakować i zdobyć zamek. B rak A n a lo g ia B eśre
z p don ia
Gick i Holyoak (1983) intereso- s p o s tr z e g a n a s u g e s tia
s a m o rz u tn ie
wali się tym, czy rozwiązanie tego
RYCINA 9.3 Związek między rodzajem repre-
zadania może ułatwić rozwiązywanie
zentacji sytuacji problemowej
problemu „nowotworowego", mówiąc „Wrzód żołądka" a procentem
inaczej - czy istnieje transfer wprawy poprawnych rozwiązań
w rozwiązaniu tego problemu w jed- W sytuacji standardowej problem rozwiązało
nej dziedzinie na rozwiązanie analo- poprawnie mniej niż 10% badanych. Gdy badani
gicznego problemu w dziedzinie od- dostrzegali analogię między problemem „Zdobycie
twierdzy" i „Wrzód żołądka", procent poprawnych
miennej. Starali się także sprawdzić, rozwiązań wzrastał do 30, natomiast najlepsze
w jakich warunkach ten wpływ jest wyniki uzyskała grupa, którą proszono, aby spraw-
silny. dziła, czy istnieje analogia między tymi dwoma
problemami (źródło: wykres skonstruowano na
Po pierwsze, sprawdzali, jaką rolę podstawie danych zamieszczonych w pracy Gicka
odgrywa spontaniczne spostrzeganie tHolyoaka, 1983).
analogii między tymi dwoma proble-
mami, albo też spostrzeganie wynika- Po drugie, sprawdzano, jaką rolę
jące ze wskazówki udzielonej odgrywa odstęp czasowy między roz-
badanym. Problem Dunckera rozwią- wiązywaniem problemu „twierdzy"
zywany był przez większą liczbę bada- a rozwiązywaniem problemu „nowo-
nych, kiedy oni sami dostrzegli analo- tworowego". Brak przerwy oraz długa
gię z opowieścią o generale. Jeszcze przerwa między rozwiązywaniem obu
lepsze efekty dawała bezpośrednia in- problemów stwarza niewielkie uła-
strukcja: „Zobacz, czy istnieje analo- twienie. Największy transfer uzyskano
przy krótkiej przerwie.

Przedstawione eksperymenty ilustrują o innych sposobach rozwiązywania pro-


rolę analogii jako metody rozwiązywania blemów napiszę w dalszej części tego
problemów. Dokładniej o analogii oraz rozdziału.
M YŚH N I E I R O Z W I E W A N I E P ÓW
R O B L fM 349

9 .3 .2 .2 . 1. Wykrycie problemu. Zidentyfikowanie


M yślen ie ukieru n ko w an e w problemu w naszym otoczeniu spra
sytu acjach do b rze oślo kren ych wia nam zawsze duże trudności, po
Sytuacje dobrze określone to takie, w któ- nieważ skłonni jesteśmy spostrzegać
rych występuje jeden cel, albo też wiele otoczenie jako dobrze zorganizowaną
celów. Gdy mamy do czynienia z jed- strukturę, która nie zawiera proble
nym celem, pojawia się myślenie kon- mów. Niechętnie dostrzegamy to, że
wergencyjne, czyli myślenie zbieżne. Do nie mamy wystarczających kwalifika
tego celu można dochodzić różnymi dro- cji, aby podjąć atrakcyjną pracę, albo
gami albo tylko jedną drogą. Bardzo to, że nie wkładamy wystarczającego
często autorzy rozmaitych testów tak wysiłku w swój rozwój osobisty. Nie
formułują problemy, że mają one tylko dostrzegamy tego, że zbliża się termin
jedno poprawne rozwiązanie. Gdy myśle- oddania pewnej pracy, a my zajmu
nie ukierunkowane jest na wiele celów, jemy się czymś zupełnie innym. Przez
to w fazie wstępnej następuje ich selek- długi czas w Polsce nie dostrzegano
cja - wybierane są takie cele, których zbędności niektórych rodzajów pracy.
osiągnięcie pozwala na maksymalizowanie Przykładowo, w tramwajach i auto
rozmaitych korzyści albo unikanie nie- busach pracowali konduktorzy, którzy
bezpieczeństw. Kobieta maltretowana fi- sprzedawali bilety bądź dziurkowali bi
zycznie lub psychicznie przez męża może lety miesięczne. Oprócz tego byli jesz
zastanawiać się nad tym, jak przerwać cze kontrolerzy, którzy sprawdzali, czy
tę tragiczną sytuację - może myśleć wszyscy mają bilety. Rozwiązanie takie
0 rozwodzie, o wymierzeniu samodziel - absurdalne ekonomicznie - opierało
nie sprawiedliwości, o opuszczeniu męża, się na założeniu, że ludzie nie będą sa
czy też o podjęciu znanego z jej wcze modzielnie kupowali i kasowali biletów,
śniejszych doświadczeń oczekiwania na że przy braku konduktorów wszyscy
to, aż mąż się opamięta. Opisana sy będą jeździli na gapę.
tuacja jest sytuacją wymagającą myśle 2. Określenie problemu i stworzenie jego
nia dywergencyjnego, dobrze znaną oso reprezentacji. Reprezentacja ta budo
bom, które pomagają ofiarom przemocy. wana jest zarówno na podstawie infor
1 choć terapeuci potrafią wiele powie macji zawartych w sytuacji, jak i in
dzieć na temat sposobów rozwiązywania formacji posiadanych wcześniej przez
takiego i innych problemów przez ofiary jednostkę. Ten sam zbiór danych „ze
przemocy (Herman, 1999), to w psy wnętrznych" dostarcza różnej ilości in
chologii poznawczej znacznie chętniej ba formacji w zależności od tego, z jak
dano to, jak ludzie rozwiązują rozmaite bogatym systemem wiedzy zostanie
łamigłówki, mające dość luźny związek skonfrontowany. Badania nad szachi
z ich rzeczywistymi problemami życio stami wykazały, że zapamiętywali oni
wymi. rozkład figur na szachownicy lepiej
Proces rozwiązywania problemów ma aniżeli osoby, które nie grały w sza
charakter cykliczny i badacze wyróżnili chy. Jednakże wynik taki uzyskiwano
w nim następujące fazy (Hays, 1986; tylko wtedy, kiedy rozkład figur miał
Sternberg, 1996): charakter sensowny. Gdy natomiast fi-
350 P S /C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA

gury były ustawione w sposób losowy, kin umiał wykorzystać swoją doskonałą
wtedy szachiści oraz inni badani zapa- znajomość liczb i umiejętność opero-
miętywali tyle samo informacji (Chase, wania nimi. Przykładowo, kiedy popro-
Simon, 1973). W pierwszej sytuacji szono go o podanie pierwiastka z liczby
szachiści zapamiętywali nie położenie 391, niemal bez zastanowienia odpo-
każdej figury z osobna, lecz położenie wiadał, że wynosi on 19,77, a po kil-
danej figury względem innych figur. kunastu sekundach uściślał swoją od-
Inaczej mówiąc, zapamiętywali oni in- powiedź, podając wynik 19,77371933.
formacje za pomocą bardziej pojemnych W cytowanym przykładzie stwierdzał,
struktur poznawczych. Natomiast ba- iż 391 jest iloczynem dwóch liczb
dani niegrający w szachy nie dyspo- pierwszych 23 i 17. Następnie ob-
nowali wiedzą na temat specyficznych liczał pierwiastki z czynników tego
układów figur i musieli je zapamiętać iloczynu (albo też po prostu przywo-
w postaci „atomistycznej" (to jest po- ływał je z pamięci). To znakomicie
łożenie każdej figury z osobna). Wyniki ułatwiało cały proces. Zauważmy jed-
te dowodzą, że ten sam zbiór danych nak, że był on ekspertem i dostrzegał
może doprowadzić do ukształtowania pewne struktury tam, gdzie zwykły
się różnych stanów początkowych, po- człowiek nie jest w stanie ich zauwa-
nieważ dane te interpretowane są za żyć. Nie wszystkie reprezentacje pro-
pomocą posiadanych przez jednostkę blemu muszą być reprezentacjami ade-
struktur wiedzy. Innym przykładem kwatnymi. Na ich adekwatność mogą
tworzenia różnych reprezentacji sytu- wpływać różne czynniki podmiotowe
acji problemowej jest przypadek pro- i pozapodmiotowe. Czasami niewielka
fesora Aitkina, wybitnego rachmistrza zmiana w sformułowaniu problemu
(Hunter, 1972). Aitkin potrafił bardzo - przy zachowaniu jego podstawowej
szybko obliczać w pamięci pierwiastki struktury - może spowodować, że bę-
kwadratowe. Jak wiemy, normalny al- dzie on bardzo trudny, bądź też stanie
gorytm obliczania pierwiastków kwa- się dziecinnie łatwy. Odwołajmy się do
dratowych jest dość skomplikowany problemu „uszkodzonej szachownicy"
i niewiele osób potrafi obliczać pier- (Reynolds, Flagg, 1983), który przed-
wiastki bez użycia kalkulatora. Ait- stawiono w ramce 9.5.

R A M K A 9 .5

Wyobraźmy sobie klasyczną, 64-polo- leżące w przeciwległych rogach (por.


wą szachownicę. Szachownica ta zo- ryc. 9.4).
stała pokryta 32 kostkami domina Czy w takim wypadku 31 kostek
- każda z tych kostek pokrywa jedno pokryje 62 pozostałe pola szachow-
pole białe i jedno pole czarne. Z sza- nicy? Poprawna odpowiedź brzmi:
chownicy usunięto dwa pola czarne „Nie". Badani jednak próbowali zna-
M YŚL E N IE I R O ZĄZWYI W A N IE P R O BÓW
LEM 351

leźć rozwiązanie, szukając różnych R A M K A 9 .5 c d .


ustawień. Inne sformułowanie tego wśród 62 osób, które zostały przy
problemu, przy zachowaniu jego struk- życiu? Ta wersja okazała się znacz-
tury, nie sprawiało badanym więk- nie łatwiejsza, ponieważ dla badanych
szych kłopotów (zmodyfikowany rzeczą bardziej oczywistą było to, że
przykład podajemy za Reynoldsem każde małżeństwo obejmuje 1 pannę
i Flaggiem, 1983). W pewnej wiosce i 1 kawalera, niż to, że w parach pól
położonej wysoko w górach żyło 32 szachownicy (kostki domina) musi być
kawalerów i 32 panny. Dzięki wy- zawsze pokryte 1 pole białe i 1 pole
trwałym zabiegom swatów udało się czarne. Zatem wbrew opinii Fodora
skojarzyć 32 małżeństwa. Wyznaczono (1981), wspominanej wcześniej, że
nawet termin ślubów. Jednakże nade- myślenie ma charakter operacji czysto
szły straszliwe mrozy i 2 kawalerów syntaktycznych, tu napotykamy dane
zamarzło na śmierć. Czy swaci po- wskazujące, że treść informacji mody-
trafią skojarzyć 31 nowych małżeństw fikuje rodzaj rozwiązań problemu oraz
ich poprawność.

R Y C IN A 9 .4 P r o b le m u s z k o d z o n e j s z a c h o w n ic y

S z a c h o w ęn ic
z n a jd ącą
u j s ęi p o le w e j s tro n ieżn m
a op o kćry3 2 k o s tk a m i d o m inżda a(kkao s tk a p o k ry je
d w a p o la ). C z yżnma os z a c h o węnzicn a jd ącą
u j s ęi p o p ra w e j s tro n ie ćp zoak ry
p o m ąo c3 1 k o s te k ?

Podsumowując, zmiana sposobu sfor- przykład ilustrował znaczenie sytuacyj-


mułowania problemu umożliwiła zwró- nych determinant adekwatności repre-
cenie uwagi na te elementy, które miały zentacji sytuacji problemowej. Właści-
kluczowe znaczenie dla znalezienia pra- wości człowieka mogą również wpły-
widłowego rozwiązania. Przytoczony wać na to, czy stworzona przez niego
352 P S fC H O U J G IA P O Z N A N IA

reprezentacja będzie adekwatna, czy dotyczące losów poszczególnych boha-


też nie. Ludzie o nastawieniu lękowym, terów. Dłużnik po zaciągnięciu kredytu
ludzie przejawiający tendencję do nad- zwykle zbiera informacje na temat swoich
miernej koncentracji na szczegółach dochodów w okresie spłaty kredytu i
czy wreszcie ludzie podejrzliwi albo określa, jakie sumy będzie mógł prze-
dogmatyczni mogą mieć duże kłopoty znaczyć na bieżące wydatki, a jakie na
w stworzeniu adekwatnej reprezentaqi spłatę kolejnych rat. Czasami człowiek
sytuacji problemowej. Niech za przy- musi poszukiwać informacji potrzebnych
kład posłuży jedna z osób badanych me- do rozwiązania albo wygenerować je z
todą „klipców" przez Lewickiego (opis informacji dostępnych. 5. Alokacja
metody znajdzie Czytelnik w paragrafie dostępnych zasobów poznawczych. Ta
8.2). Osoba ta udzielała bardzo niekon- faza ma zarazem charakter
sekwentnych odpowiedzi, kiedy poka- wykonawczy, jak i metapoznawczy.
zywano jej karty będące egzemplarzami Człowiek z jednej strony wykonuje roz-
pojęcia i takie, które egzemplarzami maite operacje umysłowe, z drugiej zaś
nie były. Badacz udzielał informacji, sprawdza, czy dysponuje odpowiednimi
czy są to „klipce", czy nie. Badany środkami umożliwiającymi rozwiązanie
zachowywał się jednak tak, jak gdyby problemu. Rozwiązywanie niektórych
tej informacji nie otrzymał. Dopiero problemów jest rozciągnięte w czasie i
w wywiadzie posteksperymentalnym poświęcanie maksymalnego wysiłku i
okazało się, że badany ignorował infor- maksymalnych zasobów przez krótki
macje zawarte w instrukcji, a sytuację okres może się okazać niekorzystne.
eksperymentalną traktował nie jako ba- Przykładowo, zdobywanie kwalifikaqi
danie tworzenia pojęć, lecz jako badanie zawodowych jest procesem wymagającym
odporności na sugestię. Ta tendencyjna systematycznej pracy przez wiele lat i
interpretacja uniemożliwiła mu wykry- rzadko zdarza się, by maksymalizując
cie cech istotnych pozwalających na swój wysiłek, można było podnieść
odróżnienie „klipców" od innych kart. znacznie swe kwalifikacje w ciągu
3. Konstruowanie strategii rozwiązywania tygodnia. Należy też podjąć decyzję, czy
problemu. Problem może być rozwią koncentrować się na szczegółach
zywany metodą kolejnych kroków, albo rozwiązania, czy też na utrzymaniu
też metodą całościową, wykorzystującą wytyczonego kierunku, pozostawiając
jednorazowe przekształcenie danych dopracowywanie szczegółów na okres
początkowych. Jednostka może plano późniejszy. W wypadku innych problemów
wać osiąganie celu różnymi drogami, potrzebny jest jednorazowy duży wysiłek
albo też koncentruje się na znalezieniu i koncentracja na tylko jednej formie
jednej drogi. aktywności. Student, który pisze pracę
4. Organizacja informacji dotyczących pro semestralną, opracowując jakiś wąski
blemu. Po zaplanowaniu strategii roz problem, może obrać tę drogę
wiązywania problemów jednostka postępowania. Podczas rozwiązywania
przystępuje do takiego porządkowania początkowa reprezentacja problemu ulega
dostępnych informaq'i, aby możliwe ciągłym zmianom. Po dokonaniu
było zrealizowanie tej strategii. Pisarz częściowego przekształcenia jednostka
po zaplanowaniu fabuły szkicuje wątki musi przechowywać w pa-
U NŚL f flE I R O Z W I E W A N I E P RÓW
O BLEM 353

mięci punkt wyjścia oraz zastosowane inaczej, niedostępne były kolejne kroki
przekształcenie, tak aby można było rozwiązywania problemu. Wybór ope-
wrócić do punktu wyjścia. Wykonany racji umysłowych może dokonywać się
krok móg! prowadzić w złym kierunku na podstawie algorytmów lub heury-
i wtedy rozwiązywanie należy zacząć od styk. Algorytmy określają zbiory ope-
początku. Bardzo interesujące jest to, racji umysłowych, które trzeba wyko-
że ludzie uświadamiają sobie dokładniej nać, aby osiągnąć pewien cel. Mają
swoje procesy umysłowe w wypadku one charakter mechaniczny, czyli są
problemów wymagających zastosowa- typowe dla myślenia reproduktywnego,
nia wielu operatorów niż w wypadku ale są niezawodne. Heurystyki nato-
jednego operatora. Odwołajmy się do miast są regułami zawodnymi, czę-
przykładu. W klasycznym eksperymen- sto mają charakter intuicyjny, ale po-
cie Maiera (1930, 1931) badanych pro- zwalają radzić sobie w sytuacjach no-
szono o to, by związali ze sobą dwa wych. Zilustrujmy stosowanie algo-
sznurki zwisające z sufitu. Sznurki rytmów i heurystyk na przykładzie
były umieszczone w takiej odległości rozwiązywania problemu poszukiwania
od siebie, że badani, trzymając jeden w Tatrach zagubionego turysty. Metoda
sznurek, nie mogli sięgnąć drugiego. algorytmiczna polega na podzieleniu
Pokój, w którym znajdowali się badani, obszaru Tatr na wiele kwadratów tak
był zupełnie pusty; jedynie na podło- małych, że każdy z nich można do-
dze znajdowało się kilka przedmiotów, kładnie objąć wzrokiem. Następnie sys-
między innymi książki, krzesło i ob- tematycznie przeszukuje się kolejne
cęgi. Zadanie to było bardzo trudne, kwadraty. Turysta na pewno zostanie
ponieważ w ciągu 10 minut poprawne odnaleziony, ale może to nastąpić tak
rozwiązanie znalazło tylko 39% osób. późno, że będzie już martwy. Metoda
Trudność tego problemu wynikała stąd, heurystyczna polega na stwierdzeniu,
że badani spostrzegali obcęgi wyłącznie w jakie okolice turyści wybierają się
jako narzędzie, a nie jako ciężarek dla najczęściej i gdzie zdarza się najwięcej
wahadła. Poprawne rozwiązanie pole- wypadków. Przy zastosowaniu heury-
gało bowiem na tym, że obcęgi na- styki zagubionego turystę można zna-
leżało przywiązać do jednego sznurka leźć bardzo szybko, ale może się też
i rozkołysać - wtedy, trzymając jeden okazać, że wybrał się on w zupełnie
sznurek, można było schwytać rozko- inne miejsce.
łysany drugi. Badani nie potrafili po- 6. Ciągła kontrola stanu zaawansowania
dać, w jaki sposób znaleźli rozwiązanie pracy. Większość ludzi na bieżąco kon-
- pojawiało się ono w ich świadomo- troluje postępy pracy nad rozwiąza-
ści nagle. Co ciekawe, większość nie niem problemu, a nieliczni starają się
zdawała sobie sprawy z tego, że po rozwiązać problem do końca i do-
wielu nieskutecznych próbach skorzy- piero potem sprawdzają, czy osią-
stała z podpowiedzi eksperymentatora, gnęli zamierzony cel. Dzięki temu
który niby przypadkowo trącał jeden ze człowiek unika wchodzenia w ślepe
sznurków. Badani ci znajdowali rozwią- uliczki, czy też wykonywania czynno-
zanie, ale w ogóle nie pamiętali tego ści, które zatrzymują go w miejscu.
zachowania eksperymentatora. Mówiąc Poza tym ciągłe śledzenie przebiegu
354 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

własnej pracy pozwala na bieżąco zna- tanego łyka. W sztuce współczesnej,


leźć nowe, obiecujące drogi, wiodące ku szczególnie w happeningach, progra-
rozwiązaniu. mowo przełamuje się wiele ograniczeń,
7. Ocena końcowa. Po osiągnięciu stanu zarówno społecznych, obyczajowych,
zdefiniowanego jako cel człowiek spra- jak i estetycznych. Ocena końcowa
wdza, czy rozwiązanie jest co najmniej może następować bezpośrednio po za-
zadowalające. Ocenia także, czy nie zo- kończeniu pracy, albo też z pewnym
stały przekroczone pewne ograniczenia odroczeniem. W tym ostatnim wypadku
dotyczące stosowanych metod rozwią- człowiek ma już pewien dystans do
zywania. Poszczególne problemy różnią własnej pracy i potrafi spojrzeć na nią
się od siebie rodzajem i liczbą tych w sposób bardziej obiektywny. Oce-
ograniczeń. Są sytuacje podobne do nia jej wynik, a nie przeżycia, które
wcześniej opisanej, gdzie ograniczenia towarzyszyły jego osiągnięciu. Dzięki
są silne, są również takie, gdzie ograni- ocenie można wykryć nowe, niedo-
czenia są niewielkie. Do tych ostatnich strzegane wcześniej problemy, albo też
należą problemy rozwiązywane przez dostrzec inne strategie ich rozwiązania.
artystów - środki wyrazu ograniczone
W tej właśnie fazie cykl zaczyna się
są jedynie ogólnymi regułami estetycz-
od nowa, ponieważ dostrzeżone pro-
nymi, a czasami kanonami stylu, jakim
blemy stają się przedmiotem dalszej
posługuje się dany twórca. Twórcy pre-
ferują problemy, gdzie ograniczenia są analizy.
niewielkie. Oto przykłady ograniczeń
występujących w różnych dziedzinach: Cały ten proces możemy przedstawić
reguły logiczne, ograniczenia wynika- za pomocą rysunku (rycina 9.5).
jące ze struktury używanego języka, Opisany proces charakteryzuje rów-
normy społeczne i obyczajowe, normy nież rozwiązywanie problemów źle okre-
estetyczne, normy etyczne i tak da- ślonych, ale w wypadku tych problemów
lej. Czasami do rozwiązania problemu znacznemu rozbudowaniu podlegają fazy
konieczne jest przełamanie ograniczeń. wcześniejsze, a więc tworzenie i prze-
Aleksander Wielki przeciął węzeł gor- kształcanie reprezentacji problemu, orga-
dyjski mieczem, choć ukryte ograni- nizowanie informacji czy planowanie stra-
czenie sugerowało rozwiązywanie splą- tegii postępowania.

9 .4 . S tra te g ie roązy
z wwi a n ia p ro b ów
le m
Dalsza analiza procesów występujących a mogą też posługiwać się strategiami już
w trakcie rozwiązywania problemów bę- znanymi, choć sami nie zdają sobie z tego
dzie schodziła na poziom mikro. W ni- sprawy. Opiszemy ogólne typy strategii
niejszym paragrafie zajmiemy się opisem wykorzystywanych w sytuacjach proble-
aktywności jednostki w fazie tworze- mowych, nie prezentując jednak ich zin-
nia strategii rozwiązywania problemów dywidualizowanych odmian. W praktyce
(Hayes, 1989; Sternberg, 1996). W tej ludzie wprowadzają rozmaite poprawki do
fazie ludzie mogą tworzyć różne strategie, tych strategii, albo też łączą je ze sobą.
M YŚt £ N I E I R 0 2ĄZ
W YI W A N I E P RŁIOMÓW
B 355

O kreślenie problemi u
W ykrycie problem u stw orzenie jeg o reprezentacji

O cena ko
ńcow a
K onstruow anie strategii
rozwązyw
i ania problem u

K ontrola zaaw ansow ania O rganizacja inform acji


stanu pracy dotyczących problem u

A lokacja dost
ępnych
zasobów
poznaw czych

R y c in a 9 .5 C y k lic z n a s t r u k t u ra p r oąz
c eyswua rnoiaz wpir o bów
le m
W tra k c ie roąz z wy wi a n ia p ro bów le mc łzo w ie k p rz e c h o d z i p rz e z k o le jn e fa z y , b y p o d o k o n ańcn ziuyć o c e n y z a k o
p ra cę { n ie u ja w n io n e n a r y s u n k u ) ,ż ar lb o zop ot cąe zć n o w y c y k l. T e n n o w y c y k l mźródło a s w owje
z a k oń c z o n e j p r a -c cy zło w ie k ómg t d o s trz e c n o w e p ro b le m y , n o w e m e toąz d yy wich
a n ro
ia ,z w
c zi ży inten y a s p e k t
p ro b le m u , n ie z ażou nwyaw c ześn ie j. W tra k c ie ąz royzwwai n ia p ro b le młou w ie c zk mżeo w ra cća d o s taów di
w cz eśn ie jsz y c h a lb o p rz e sćk a ks iw ta da iap ośre d n ie , c o iluąs trus trz j łka i p rz e ry w a n e . ła P drzoywk o , p o
s k o n s tru o w a n iu s tra te g iiąz yro w za wn ia
i p ro bów le m cłoz w ie k mżeo p rz yąp s tić o d ra z u d o p ra c y n a d
ro z wązi y w a n ie m , b e z a n a liz o w a n ia i o rg a n iz o w a n ia in fo rm a c ji n aK ie tedmya jet pg roo bdłale
zia
nmie u n. a p o ty k a
p rz e s z ko d y, żem ow ócr ić d o fa z y p la n o w a n ia s tra teąz g iiaro
n iaz w
.Wi y n ikąd
a ,stże p ro c e s roąz z wy iw a n ia p ro bów le m
je s t b a rd z o e la s ty c zn y, m o d y fiko w a n y w tra kc ie p ra cy i ołożo p a rty
n y ch
n a sbtra
a rdtezo
g iabzec h a w io ra ln y c h o ra z
p o z n a w c z y cźródło
h ( : S te rn b e r g , R . J .,1C9o9g6n,itiv e p s y c h o slo. g3y4, 7 , fig . 1 1 -2 ) .

Starają się dostosować strategie do wła- stywanych przy jego rozwiązywaniu. Gdy
snych możliwości poznawczych oraz do zadanie zawiera wartości liczbowe, czło-
specyficznego charakteru sytuacji, w jakiej wiek domyśla się, że przy jego rozwiązaniu
rozwiązują problem. Przykładowo, kiedy może wykorzystywać różne operacje ma-
rozwiązują pewien problem w sytuacji tematyczne albo strategie rozwiązywania
stresowej, mogą wybierać inne strategie zadań matematycznych. Strategie konstru-
niż te, które wykorzystują w sytuacji nie- owane są w taki sposób, aby w przestrzeni
zawierającej elementów stresu. W sytuacji problemu można było znaleźć ścieżkę wio-
stresowej procesy bardziej złożone mogą dącą od punktu wyjścia (czyli stworzo-
ulegać dezorganizacji, toteż ludzie często nej, a później modyfikowanej reprezen-
unikają wykorzystywania procesów tego tacji problemu) do punktu końcowego,
typu. Strategia może wtedy zawierać dużą czyli rozwiązania. Podstawowym czynni-
liczbę prostych kroków, odpornych na za- kiem określającym trudność problemu jest
kłócające działanie stresu. wielkość przestrzeni problemu. Znacznie
Rodzaj i treść problemu mogą wyzna- trudniej znaleźć rozwiązanie problemu,
czać typ operacji umysłowych wykorzy- którego przestrzeń zawiera bardzo wiele
356 P S /C H O L B G IA P O Z N A N IA

ścieżek (obok poprawnych znajdują się mochodu. Może on mianowicie wziąć


tam również ścieżki błędne), niż takiego książkę serwisową i sprawdzać ko-
problemu, gdzie tych ścieżek jest niewiele. lejno wszystkie podzespoły, by wykryć
Wyobraźmy sobie prosty zamek z szyfrem część, która uległa uszkodzeniu.
złożonym z pięciu cyfr. W takim zamku Operacje albo zbiory operacji, które
jest 100 000 możliwych kombinacji cyfr. zawsze gwarantują uzyskanie prawi-
Wykrycie prawidłowej kombinacji przy za- dłowego rozwiązania, to wspomniane
łożeniu, że każda próba trwa około 10 wcześniej algorytmy. Zaletą algoryt-
sekund, zabrałoby człowiekowi ponad 277 mów jest ich skuteczność, natomiast
godzin (100 000 x 10 s = 1 000 000 s, wadą może być mała ekonomia cza-
czyli ponad 277 godz.). Ludzie nie doce- sowa. Dlatego algorytmy można stoso-
niają wielkości przestrzeni tego problemu wać tam, gdzie konieczne jest znalezie-
i błędnie sądzą, że łatwo znaleźć odpowied- nie rozwiązania, a czas jego poszuki-
nią kombinację cyfr. wania jest mniej istotny. Na podstawie
Poniżej przedstawimy niektóre spo- algorytmów pracują komputery, które
soby przeszukiwania przestrzeni pro- swoją szybkością działania mogą zre-
blemu. kompensować ewentualną czasochłon-
ność procedury.
1. Strategia przeszukiwania losowego. Po- 2. Strategie przeszukiwania heurystycz-
lega ona na tworzeniu przypadkowych nego. Polegają one na wykorzysty-
zestawów kroków, które łącznie mo- waniu informacji zawartych w pro-
głyby stanowić rozwiązanie. Wykonując blemie oraz na tworzeniu własnych
odpowiednią liczbę prób, zawsze tra- reguł analizy danych w trakcie roz-
fimy na prawidłowe rozwiązanie, tyle wiązywania problemów. Wspomniany
tylko, że może to zabrać bardzo dużo we wcześniejszym przykładzie klient,
czasu. Spróbujmy rozwiązać tą metodą zgłaszający mechanikowi jakąś usterkę
anagram BOTUSAU. Posługując się w swoim samochodzie, musi odpowie-
metodą przeszukiwania losowego, bę- dzieć na kilka pytań. Gdy na przy-
dziemy wypisywać wszystkie możliwe kład klient stwierdził podejrzane stuki
kombinacje tych siedmiu liter. Kombi- w czasie pracy silnika, mechanik za-
nacji tych jest 5040. Tylko jedna z nich daje kilka pytań diagnostycznych, do-
daje sensowne słowo AUTOBUS. Prze- tyczących miejsca, z którego dochodzą
szukiwanie losowe wymaga szybkiego stuki, albo okoliczności, w których się
wykonywania bardzo prostych operacji. one pojawiają. Dzięki uzyskanym in-
Wygenerowanie tych 5040 kombinacji formacjom mechanik może wykluczyć
liter to jeden krok. Następnym kro- pewne uszkodzenia; jeśli dobrze zna
kiem jest porównanie tych kombinacji z dany typ samochodu, wie, że najczę-
zawartością Słownika języka polskiego. ściej ulega uszkodzeniu taki to a taki
Jest rzeczą jasną, że przeszukiwanie podzespół. To wszystko pozwala mu
losowe przyniesie lepsze wyniki, kiedy wysunąć hipotezę na temat rodzaju
będzie je wykonywał komputer. Po- uszkodzenia, czasu naprawy oraz jej
dobną technikę może zastosować nie- kosztu.
doświadczony mechanik samochodowy, Przeszukiwanie heurystyczne nie daje
któremu klient zgłosił uszkodzenie sa- stuprocentowej pewności znalezienia
M & E N I E I R OĄZ
ZWYW
I A N I E P R OÓW
BUM 357

rozwiązania. Dużą zaletą metod heu- 3. Strategie oparte na zasadzie bliskości.


rystycznych jest jednak to, że pozwa- Tą nazwą opatruje się grupę technik,
lają one postępować w sposób ekono- w których poszukuje się odpowiedniej
miczniejszy. Pozwalają także - w pew- ścieżki rozwiązania przez wprowadza-
nych warunkach - wykrywać nowe nie modyfikacji do ścieżki poprzedniej.
algorytmy. Przytoczmy w tym miejscu Tego typu przeszukiwanie ma cha-
anegdotę związaną ze słynnym mate- rakter konserwatywny. Występuje ono
matykiem Gaussem. Otóż nauczyciel w kilku odmianach (Reynolds, Flagg,
matematyki Gaussa był osobą dość 1983):
leniwą. Pewnego dnia chciał odpocząć
w czasie lekcji i dał uczniom zada- A. Metoda „ciepło-zimno". Nazwa po
nie, które polegało na obliczeniu sumy chodzi od dobrze wszystkim znanej
wszystkich kolejnych liczb od 1 do dziecięcej zabawy, polegającej na
100. Zadanie to jest bardzo żmudne tym, że chowa się jakiś przedmiot,
i łatwo w nim o popełnienie błędu. a osobie, która go szuka, podaje się
Wszyscy uczniowie pracowicie doda- informację o bliskości tego przed
wali 1+2+3+4...+99+100. Większość miotu za pomocą określeń „cie
popełniła błędy. Jeden tylko Gauss (ku pło" i „zimno". Gdy mechanik nie
rozpaczy leniwego nauczyciela) szybko wie, co się zepsuło w samocho
podał prawidłowy wynik - 5050. Za- dzie klienta, a informacje klienta
uważy! on, że jeśli weźmiemy sze- są bezwartościowe diagnostycznie,
reg od 1 do 100, to suma skraj- sam włącza silnik i przykładając doń
nych elementów zawsze wynosi 101 ucho, może starać się wykryć źró
(1+100; 2+99; 3+98 i tak dalej). dło podejrzanych stuków. Im bliżej
Ponieważ mamy 50 takich par, mo- będzie tego źródła, tym stukanie
żemy łatwo obliczyć poszukiwaną war- głośniejsze.
tość, mnożąc 101 przez 50. Wykry- B. Metoda „wspinaczki". Metodę tę
cie przez młodego Gaussa tego no- opiszemy w sposób metaforyczny,
wego algorytmu nastąpiło dzięki za- odwołując się do przykładu Rey-
stosowaniu heurystyki. Badania eks- noldsa i Flagga (1983). Załóżmy, że
perymentalne przeprowadzone przez jesteśmy niewidomi i mamy wejść
Schmucka (1990) wykazały, że zdol- na górę. Stawiając każdy krok, czu
ność do tworzenia nowych heurystyk jemy, czy podążamy w górę, czy
związana jest z indywidualnymi wła- też w dół. Gdy idziemy w dół,
ściwościami jednostki. Stwierdził on, zmieniamy kierunek tak, by podążać
że ludzie cechujący się szybkim prze- w górę. W końcu osiągamy taki
biegiem procesów poznawczych ła- punkt, z którego wszystkie drogi
twiej tworzą heurystyki. Dzieje się zbiegają w dół. Oznacza to, że je
tak dlatego, że ich umysł w trak- steśmy na szczycie. Problem jednak
cie pracy nad jakimś problemem dys- polega na tym, że nie musi to być
ponuje wystarczającymi zasobami po- najwyższy szczyt w okolicy - ergo
znawczymi, które może poświęcić na osiągnięte w ten sposób rozwią
wymyślanie nowych, ekonomiczniej zanie nie musi być rozwiązaniem
-szych algorytmów. najlepszym.
358 P W C H O L D G IA P O Z N A N I A

C. Metoda analizy w kategoriach środ- wykryć zawsze, jeśli tylko jesteśmy


ków i celów. Po ustaleniu celu, wystarczająco wytrwali w poszukiwa-
staramy się określić, jakimi środkami niach. Przykładowo, możemy stwier-
należy go osiągnąć. Następnie ustala dzić, że człowiek jest podobny do węgla
się podcele, czyli cele cząstkowe, pod kilkoma względami, na przykład
które będą osiągane po zastosowaniu zanurza się w wodzie. Nie to jednak
kolejnych środków. Po osiągnięciu konstytuuje analogię. Analogia wystę-
jednego podcelu sprawdzamy, czy puje wtedy, kiedy mamy dwie dziedziny
zbliżyliśmy się do celu, i dobieramy rzeczywistości. W każdej z tych dzie-
odpowiedni środek, aby osiągnąć dzin występują elementy oraz relacje
następny podcel. Nie zawsze jest tak, między nimi. Gdy relacje te cechują się
że osiągnięcie kolejnego podcelu odpowiedniością, wtedy można mówić
przybliża nas do celu ostatecznego. 0 istnieniu związku analogii. Analo
Osiągając niektóre podcele, oddalamy gia może być podstawą wnioskowania
się pozornie od celu końcowego, ale 1 przewidywania rozmaitych zjawisk.
tylko po to, by w następnym ruchu Odwołajmy się do przykładu cytowa
zbliżyć się do celu końcowego. nego przez Bielę. Franklin stwier
Przykład takiego problemu omówiono w dził, że istnieje analogia między zjawi
ramce 9.6. Przedstawiona wersja zadania skami obserwowanymi w czasie eks
jest wersją najprostszą. W wersji perymentów z butelką lejdejską a zja
bardziej skomplikowanej, gdzie na wiskami obserwowanymi w czasie bu
pręcie A znajduje się sześć krążków, rzy. Choć dziś analogia ta wydaje się
procedura rozwiązywania wymaga oczywista, to w czasach Franklina było
stworzenia bardziej rozbudowanej to czymś niezwykłym. Przeskakiwa
hierarchii podce-lów. Liczba ruchów, nie iskry w butelce między biegunami
które pozornie oddalają nas od powodowało słabe trzaski, które pod
rozwiązania ostatecznego, jest znacznie względem intensywności w niewielkim
większa. 4. Strategie oparte na stopniu przypominały grzmoty. Fran
wykorzystaniu analogii. Wykorzystuje klin przypuszczał, że tak jak w bu
się tu zależności występujące w jednej telce lejdejskiej ładunki różnoimienne
dziedzinie do rozwiązania problemów gromadzą się na wewnętrznej i ze
w innej dziedzinie. Inaczej mówiąc, wnętrznej ściance, tak w czasie burzy
jest to próba wykorzystania ładunki dodatnie występują w chmu
posiadanego doświadczenia do radzenia rach, ziemia zaś obdarzona jest ładun
sobie w nowej sytuacji. Bielą (1989 b, kiem ujemnym. Dzięki wykryciu tej
1993) twierdzi, że podstawą analogii analogii możliwe stały się zastosowania
jest stwierdzenie podobieństwa relacji praktyczne. Umieszczenie metalowego
zachodzących między elementami w ostrza w polu elektrycznym powo
obrębie dwóch różnych dziedzin. Żeby dowało ukierunkowanie wyładowania
sensownie posługiwać się analogią, nie w laboratorium. To skłoniło Franklina
wystarczy proste stwierdzenie, że dwa do umieszczenia takiego ostrza, połą
zjawiska są do siebie podobne pod czonego z ziemią, na wysokim słupie
względem pewnych cech. Podobieństwo w pobliżu budynku. W ten sposób został
takie można wynaleziony piorunochron.
/ R O Z WĄm
I /A N IE 359
P R O B L IM
ÓW

R A M K A 9 .6

Problem określany mianem wieży problemu. Drzewo rozwiązań zawiera


w Hanoi (Glass, Holyoak, Santa, 1979) ślepe uliczki, to jest takie ruchy,
w trakcie rozwiązywania wymaga wy- których wykonanie nie prowadzi do
konywania operacji, które oddalają nas poprawnego rozwiązania.
od celu. Na rycinie 9.6 przedstawiono Eleganckie i ekonomiczne rozwią-
punkt wyjścia do rozwiązywania zada- zanie problemu obejmuje następujące
nia. kroki:

1. Krążek 1 na pręt C
2. Krążek 2 na prętB
3. Krążek 1 na prętB
4. Krążek 3 na pręt C
5. Krążek 1 na pręt A
6. Krążek 2 na prętC
7. Krążek 1 na prętC
W kroku trzecim i piątym ruchy
mają charakter paradoksalny, ponie-
waż krążek 1 przenoszony jest w taki
sposób, że oddala się od pręta C. Takie
R Y C I N A 9 . 6 ża W iwe Hanoi ruchy wynikają ze struktury zadania,
w którym występuje hierarchia podce-
trz e ,c h k rlów. Cel ogólny - przenieść krążki 1,
Z a d a n ie p o le g a n a p rz e n ie s ie n iuą żków
z n a jd uącj y c h ęs i n a pęcr ie A ( le w a s t r o n a2 i 3 z pręta A na pręt C - rozkładany
ry s u n k u ), n aęt pCr (p ra w a s tro n a ry s u n k u ).
jest na kolejne podcele:
Zadanie polega na tym, by krążki 1. Przenieść krążek 3 na pręt C
1 (najmniejszy), 2 (średni), 3 (naj- 2. Przenieść krążek 2 na pręt C
większy), znajdujące się na pręcie A, 3. Przenieść krążek 1 na pręt C
przenieść na pręt C. Dopuszczalne jest Tym podcelom podporządkowane
przenoszenie tylko jednego krążka na są następne podcele - na przykład
inny pręt. Nie wolno natomiast dopro- „uwolnić krążek 3 spod krążków, które
wadzić do tego, by na którymkolwiek go zakrywają". Ten podcel generuje
pręcie znajdował się większy krążek już konkretne ruchy. Wykonywanie
nad mniejszym. Czytelnik może roz- konkretnych ruchów pozwala realizo-
wiązać ten problem samodzielnie. wać te strategiczne podcele, ale jed-
Na rycinie 9.7 przedstawiono pełny nocześnie ruchy te mogą wyglądać
zespół operacji, jakie człowiek może paradoksalnie dla osoby, która nie zna
wykonać w czasie rozwiązywania tego struktury zadania.
R Y C IN A 9 .7 D r z e w oązr oańz pwro
i b le m u Wą lew z„H a n o i"

O sąg
i nęci ie p o p ra w n e g o ązro az w
n iai mżeo n a sąpt ić p o w y k o n a n iu ęk swzi e j lu b m n ie js z e j lic z b y o p e ra c ji. D ia g raże
m pwospkłneaiez un je
ie ,łęd
b u m że
o w p ra w d z ie łużyć
w yd
p ro c e s ro zązwyi w a n ia p ro b le m u , a le n ie b lo śckiau jed od co ej lu o s ta te c z n e g o .
M 3
Y

Z ą
j
a r
w o
i l
s ę
k
o w

a r
n ó
a ż
l n
o y
g c
i h
i
d
o z
d i
g e
r d
i y z
w i
a n
3 a
b c
a h
r
d p
z o
o z
n
d a
u w
ż c
zej działalności człowieka. Stało się ono podstawą wielu wykorzystywane przez ludzi są trafne, zwykle jednak 3 P
wynalazków, punktem wyjścia nowych teorii naukowych prowokują do stawiania nowych problemów. O S
oraz zabiegiem wzbogacającym funkcjonowanie znaczeniu analogii przekonaliśmy się przy analizie wy-
poznawcze człowieka. Nie zawsze analogie ników eksperymentu Dunckera (1945) oraz badań
Gicka i Holyoaka (1980, 1983). TA B E
LA
9 .1
P od st
aw ow
9 .5 . C h a ra k te ry s ty k a o p e ra cłoji wu ymcyhs e
właśc
iw ośc
Myślenie składa się z operacji umysłowych, których które są zbyt trudne dla człowieka, może on zacząć i
zbiory tworzą strategie. Operacje umysłowe są więc myśleć o czymś zupełnie innym albo marzyć, a więc rozu
m ow a
podstawowym elementem myślenia. Psychologowie od posługiwać się myśleniem autystycznym, które ma n ia
dawna zajmowali się operaq'ami myślowymi, korzystając niewiele wspólnego z rozumowaniem. Założenie, że typ ded u
od samego początku swoich prac z dorobku logiki, która zadania stojącego przed człowiekiem wyznacza kcy jn
dostarczała metod pozwalających odróżnić poprawne i bezwyjątkowo rodzaj jego aktywności myślowej, jest eg o i
błędne operacje myślowe. Jednakże zainteresowania zatem błędne. indu k
cy jne
logiki ograniczały się do określenia poprawnych i W wypadku rozumowania proces myślowy ma
go
błędnych operacji myślowych w czasie rozumowania, nie charakter skoncentrowany - nastawiony jest na
obejmowały natomiast myślenia autystycznego, czy też wyciąganie wniosków z przesłanek. W niektórych
oddziaływania rozmaitych czynników wewnętrznych i ze- wypadkach wnioski mają charakter generatywny, to jest R O ZU M O W A N IE D E D U K C Y JN E
wnętrznych na proces rozumowania. zawierają informacje, które nie były dostępne w
Czym jest proces rozumowania i w jakim związku przesłankach, w innych natomiast mają charakter R R
pozostaje z myśleniem? Rozumowanie to proces reproduktywny - doprowadzają do tego, co było już o o
N W
poznawczy „...który przekształca informacje, zwane wiadome wcześniej.
T S
zbiorem przesłanek, tak aby wyprowadzić z nich wniosek" Od czasów starożytności klasyfikuje się rozumowanie
(Galotti, 1989, s. 333). Rozumowanie jest zatem na dwie formy: na rozumowanie dedukcyjne i
specyficznym rodzajem myślenia, który, zdaniem Galotti, rozumowanie indukcyjne. Zestawienie kryteriów
cechuje się dwiema właściwościami: różnicujących oba rodzaje rozumowania przedstawia
1) występuje przy rozwiązywaniu zagadek tabela 9.1. Pr bę
czy łamigłówek, Wyjaśnimy teraz dokładniej właściwości wymienione zy dz
2) wykorzystuje reguły logiki. w tabeli 9.1. Wnioskowanie od ogółu do szczegółu spro- kł ie
wadza się do tego, że cechy, które przysługują całej ad na
Pierwsze kryterium jest zbędne, ponieważ w obliczu kategorii, przypisuje się poszczególnym obiektom (czy e st
zagadek czy łamigłówek, osobom) wchodzącym w skład tej kategorii. m ęp
ni uj
ec ąc
h e
wnioskowanie: „Wszyscy studenci czytają książki. Jan jest wszyscy studenci czytają książki i Jan, który jest M 3
studentem. Zatem; Jan czyta książki". W wypadku studentem, nie czytał książek". Czytelnik może się żachnąć Y
rozumowania indukcyjnego kierunek ulega odwróceniu: i powiedzieć, że zna studentów, którzy nie czytają książek -
„Jan jest studentem. Jan czyta książki. Zatem: wszyscy zgoda, ale wtedy przesłanka pierwsza: „Wszyscy studenci ( e
studenci czytają książki". czytają książki", nie jest prawdziwa. 1 l
Wyraźnie widać, że w wypadku rozumowania Odwrotnie przedstawia się sprawa w wypadku 9 n
dedukcyjnego informacja zawarta we wniosku byta dostępna rozumowania indukcyjnego. Tu już nie możemy być 9 i
nam wcześniej, ponieważ przesłanki stwierdzały, że wszyscy pewni, że wniosek jest prawdziwy, kiedy przesłanki są 3 -
studenci czytają książki, a skoro Jan jest studentem, to on prawdziwe. Rozmiary naszej subiektywnej pewności określa , k
również musi czytać książki. Natomiast w wypadku siła indukcyjna. Możemy powiedzieć, że rozumowanie ma ó
rozumowania indukcyjnego sytuacja jest odmienna. Z znaczną siłę indukcyjną, kiedy jest mało prawdopodobne, 2 w
faktu, że jeden student czyta książki, wnosimy, że robią to ale nie niemożliwe, iż przesłanki są prawdziwe, a wniosek 0
wszyscy studenci. Takie wnioskowanie może okazać się za- fałszywy. 0 o
wodne. Choć opisy obu rodzajów rozumowania wydają się 0 d
O zawodności czy niezawodności wnioskowania mówi złożone, to z drugiej strony czujemy, że dotyczą one spraw ) s
trzecie kryterium, różnicujące wymienione w tabeli 9.1 tak oczywistych, iż nie warto się nad nimi zastanawiać. y
rodzaje wnioskowania. W wypadku rozumowania Sprawa jednak nie jest taka prosta, ponieważ w wielu i ł
dedukcyjnego, jeśli prawdziwe są przesłanki, to prawdziwy wypadkach posługujemy się takimi schematami a
jest też wniosek. Logicy wyrażają to w nieco bardziej zło- rozumowania, które nie są trafne. Dotyczy to również z m
żony sposób. Trafność dedukcyjna polega na tym, iż rozumowania dedukcyjnego. a
i d
niemożliwe jest, by w wypadku, kiedy przesłanki są
n o
prawdziwe, wniosek był fałszywy (Galotti, 1994). Wracając
9 .5 .1R. o z u m o w a n ie d e d u k c y jn e t
do naszego przykładu, możemy stwierdzić, że:
e t
„Niemożliwe jest, by zdarzyło się, że Schematy wnioskowania dedukcyjnego bardzo szczegółowo
r y
omawia Maria Lewicka e c
s h
o
w p
a r
n a
y c
c .
h
T
C u
z
y n
t a
tomiast chciałbym zwrócić uwagę na pewną swoistość Modus ponens zapisuje się w sposób następujący: 3 P
myślenia potocznego w porównaniu ze schematami S
p określane jest jako poprzednik, q zaś
rozumowania analizowanymi przez logików. jako następnik. Przedstawmy jakieś rozumowanie,
W logice i w rozumowaniu potocznym używa się podstawiając pod p i q twierdzenia odnoszące się do
funktorów logicznych (przypominających spójniki) w rzeczywistości. Niech p oznacza „Jestem senny", a q -
odmienny sposób. Dotyczy to w szczególności takich „Gaszę światło". Wnioskowanie możemy przedstawić U po
funktorów, jak A (i), V (lub) oraz —* (jeżeli... to). następująco: „Jeżeli jestem senny, to gaszę światło. ży st
Wyrażenie p A q czytamy jako p i q, przy czym p i q mogą Jestem senny, a zatem gaszę światło". W rozumowaniu w ac
być twierdzeniami orzekającymi o różnych stanach rzeczy. potocznym ludzie bardzo często popełniają błąd określany aj i
Niech p oznacza zdanie „Dziś jest pochmurny dzień", a ąc tw
mianem błędu negaqi poprzednika. Takie błędne
q - „Dziś jest duży ruch"; wyrażenie p A q oznacza ję ie
rozumowanie zapisuje się za pomocą notacji logicznej w
„Dziś jest pochmurny dzień i dziś jest duży ruch". zy rd
sposób następujący (symbol ~ oznacza negację i
Prawdziwość wyrażenia p A q zależy wyłącznie od ka ze
czytamy go jako „nieprawda, że"):
prawdziwości p oraz od prawdziwości q. Prowadzić to po ni
może to dziwnych konsekwencji w rozumowaniu to a:
potocznym. Wyobraźmy sobie, że p oznacza „Jan włożył Jeśli w to miejsce podstawimy wymienione wcześniej cz „J
spodnie", a q - „Jan wyszedł z domu". Z logicznego zdania, to błędne rozumowanie przyjmie postać ne eż
punktu widzenia p A q oraz q A p są równoważne i następującą: „Jeżeli jestem senny, to gaszę światło. Nie go eli
prawdziwe, jeśli spełnione są zarówno p i q. Mówiąc jestem senny, a zatem nie gaszę światła". , je
inaczej, twierdzenia „Jan włożył spodnie i Jan wyszedł z Drugi schemat wnioskowania dotyczący implikacji ro st
domu" oraz „Jan wyszedł z domu i Jan włożył spodnie" są zu e
nosi nazwę modus tol-lens. Prawidłową postać tego
tak samo prawdziwe. Interpretacja potoczna tego m m
rozumowania można przedstawić za pomocą schematu:
ostatniego zdania wskazuje jednak wyraźnie, że albo o- se
zdanie to jest nieprawdziwe, albo też Jan zachowuje się w nn
dziwnie. Odwołajmy się do zdań podstawianych za p i q przy an y,
Bardzo duże różnice występują przy rozumieniu omawianiu rozumowania opartego na modus ponens. Niech ie to
funktora —* (jeżeli... to). Wyrażenie p —► q określa p oznacza „Jestem senny", a q - „Gaszę światło". Wtedy to ga
implikację. Ludzie traktują to wyrażenie jako odnoszące rozumowanie to przedstawia się następująco: „Jeżeli m sz
się do zależności przyczynowo-skutkowych, choć nie jest jestem senny, to gaszę światło. Nie zgasiłem światła, a oż ę
to uprawnione. Szczególnie dużo błędów pojawia się w zatem nie jestem senny". Błąd często popełniany przy e ś
wypadku dwóch schematów wnioskowania określanych tym schemacie rozumowania określa się mianem błędu m wi
jako modus ponens i modus tollens. afirmacji następnika. Formalny zapis tego rozumowania y atł
przedstawia się następująco: pr o.
ze Z
ds ga
ta sił
wi e
ć m
w ś
wiatło, a zatem jestem senny". Już na pierwszy rzut oka Oba wspomniane błędy, a więc błąd negacji poprzednika, M 3
widać, że światło można gasić z wielu innych powodów, występujący przy modus ponens, oraz błąd afirmacji i
które zapewne Czytelnik potrafi sam zrekonstruować. następnika, spotykany przy modus tollens, stały się
przedmiotem wielu badań, a klasyczne zadanie,
pozwalające go wykryć, zostało opracowane przez Wasona
(1968, 1983) oraz Wasona i Johnsona-Lairda (1970).
Zadanie to, określane mianem zadania selekcyjnego, RA MK A 9.8.
omawiamy w ramce 9.7.
Griggs i Cox zmienili w swoim badaniu tre
studentów college'u rozwiązywało ten prob
R A M K A 9 .7
W klasycznej wersji problemu selekcyjnego, zwanego Znamy poprzednik i sprawdzamy, czy prawdziwy jest
też problemem czterech kart, badanym przedstawia się następnik. Natomiast karta z 7 sprawdzana jest
cztery karty, takie jak na rycinie 9.8. zgodnie z modus tollens. Wiemy, że prawdziwa jest
negacja następnika, i sprawdzamy prawdziwość
A D 4 7 poprzednika. Rzeczywiste zachowanie ludzi podczas
rozwiązywania tego zadania polega na tym, że
najpierw sprawdzają kartę A, co jest zachowaniem
R Y C IN A 9 .8 K a ży
rt yw ua n e w z a d a n iu s e le k c y jn y m W a s o n a poprawnym, a następnie sprawdzają kartę z 4, co jest

Na dwóch pierwszych kartach znajdują się litery, zachowaniem błędnym.


natomiast na dwóch pozostałych cyfry. Badanych Przy wyborze A posługują się - przypomnijmy
informuje się o tym, że każda karta ma na jednej raz jeszcze - modus ponens, czyli wnioskowaniem o
stronie literę, na drugiej cyfrę. Karty zostały postaci p -+q A p, a zatem q. Odpowiedź, że należy
wydrukowane zgodnie z następującą regułą: „Jeżeli po odwrócić kartę z 4, to błąd polegający na afirmacji
jednej stronie karty znajduje się samogłoska, to po następnika. Faktycznie - jeśli karta A potwierdziła
drugiej stronie znajduje się liczba parzysta". Zadanie regułę, że gdy na jednej stronie jest samogłoska, to na
polega na odwróceniu tylko tych kart, które pozwalają drugiej znajduje się liczba parzysta, to odwrócenie
sprawdzić, czy wspomniana reguła jest prawdziwa. karty z 4 nie dostarcza dodatkowych informacji.
Badani popełniają przy rozwiązywaniu tego zadania Odwrócenie karty z 7 pozwala stwierdzić, co znajduje
wiele błędów. Poprawne rozwiązanie polega na odwró- się na drugiej stronie karty zawierającej liczbę nie-
ceniu dwóch kart, a mianowicie karty z A oraz karty z parzystą - może to być albo spółgłoska, albo
7. Kartę z A odwracamy zgodnie z regułą modus samogłoska.
ponens.
ktoś, kto ma 16 lat. Dla badanych jasne było, że związana jest z większą dostępnością pewnych in- 3 P
należy zapytać, co pije osoba licząca 22 lata. Ten formacji - treść zadania odpowiada osobistym S
przykład, odwołujący się do preferencji związanych z doświadczeniom badanych, wskazującym, jaka T
C
piciem słabszych i silniejszych napojów, wyraźnie po- kombinacja wieku i rodzaju napoju lamie przepisy. H
kazuje, na czym polega błąd afirmacji następnika. Studenci nie musieli przestrzegać (lub łamać) O
Griggs (1983) twierdzi, że ta zmiana trudności przepisów dotyczących układów liter i liczb. L
D
G
I
A
Interesujące jest to, że trudność zadania selekcyjnego przyzwolenia ma następującą postać: „Jeśli dana osoba
zależy od treści reguły. Reguła ta może mieć tę samą spełnia warunek A, to wolno jej robić B". Cheng i P
postać formalną, ale zamiast abstrakcyjnych symboli A, D, Holyoak (1985) oraz Cheng, Holyoak, Nisbett i Oliver O
4 i 7 możemy podstawić określenia dotyczące zdarzeń (1986) skonstruowali taką odmianę zadania selekcyjnego, Z
N
potocznych. Badania nad rozumowaniem w w której wykorzystywany był schemat przyzwolenia A
zmodyfikowanym problemie Wasona i Johnsona-Lairda (analogicznie jak w badaniach Griggsa i Coxa), ale N
przeprowadzili między innymi Griggs i Cox (1982). zadanie dotyczyło materiału, który nie wiązał się z I
Badanie to omawiamy w ramce 9.8. osobistym doświadczeniem badanych. Badanie to A
Jednakże nie wszyscy badacze zaakceptowali przedstawiono w ramce 9.9.
wyjaśnienie odwołujące się do doświadczeń osobistych. Istnieje jeszcze wiele innych wyjaśnień błędów
Niektórzy zwracali uwagę na inną właściwość tej popełnianych w zadaniu selekcyjnym. Zainteresowanych
modyfikagi zadama selekcyjnego, która odnosiła się do Czytelników odsyłamy do cytowanej wcześniej pracy R
piwa i coli. W tej wersji zadania wykorzystywano Lewickiej (2000). Podsumowując, w badaniach nad A
pragmatyczny schemat rozumowania związany z myśleniem dedukcyjnym stwierdzono, że ludzie M
przyzwoleniem. Schemat często nie prze- K
A
9
.
9

Bw
W
pracowali przecież nigdy jako oficerowie biura imi- karty, która nie jest wymieniona w regule, a więc M 3
gracyjnego - ale ważna jest także obecność pewnego domyślnie - karty, która może być niezgodna z regułą. Y
pragmatycznego schematu rozumowania. Możliwy wynik, że na jej odwrocie może znajdować się
Ogólniejsze wyjaśnienie błędów popełnianych w samogłoska, pozwala stwierdzić fałszywość reguły. s i
zadaniu selekcyjnym odwołuje się do „efektu Ciekawe jest jednak to, że ludzie, odwracając A, nie t a
potwierdzania" (Evans, Barston, Pollard, 1983), zgodnie obawiają się uzyskania danych sprzecznych z regułą. Do r n
z którym ludzie łatwo akceptują, a zatem poszukują „efektu potwierdzania" wrócimy przy analizie z e
takich wyjaśnień, które są zgodne z ich przekonaniami. rozumowania indukcyjnego w następnym paragrafie. e
Wskazanie karty z 7 w zadaniu selekcyjnym dotyczy g w
a
j r
ą o
k ra j d o c e lo w y zaszczepio ny z
zas zc ze pio n y
k ra j tra n z y to w y p rz e c iw k o p rz e c iw k o r u
cho le rz e ty fu s o w i e m
g o
u w
ł a
R Y C IN A 9 .9 K a rty s to s o w a n e w e k s p e r y m e n c ie C h e n g a i H o ly o aąck ya m(1o9 d8 5m),ia
ę sknta
lans oy cwzi n e g o z a d a n ia s e le k cWy ajnseognoa .
n
l i
o u
g
i d
k e
i d
. u
k
B c
ł y
ę j
d n
y y
m
p
o w
p i
e ą
ł ż
n ą
się nie tylko ze specyficznymi doświadczeniami tego wnioskowania. Warto tu wspomnieć przede 3 P
jednostki czy ogólnymi preferencjami poznawczymi wszystkim o rozumowaniu sylogistycznym i S
(tendencja do poszukiwania przykładów rozumowaniu przez analogię. Osobna dziedzina badań
potwierdzających), lecz także z błędami wynikającymi z dotyczy wnioskowania dedukcyjnego, wymagającego uży- a gr
oddziaływania procesów emocjonalnych. Przykładem cia kwantyfikatorów, takich jak „wszyscy", „żaden" czy in up
może być efekt atmosfery, występujący we „niektórzy". Spraw tych nie omawiałem szczegółowo ze ny ie
wnioskowaniu sylogistycznym, którego tu nie omawiałem względu na to, że wykraczają one nieco poza ramy m są
bliżej. niniejszej pracy. ra „s
Mimo że wielu ludzi popełnia takie błędy, jesteśmy w ze ła
stanie wykryć je i skorygować. Można zatem powiedzieć, m bs
że umysł wyposażony jest w rozmaite procedury 9 .5 .2R. o z u m o w a n ie in d u k c y jn e 25 ze
korekcyjne, które w pewnych wypadkach pozwalają na Rozumowanie indukcyjne przebiega od szczegółu do % "
uniknięcie błędów. Problem jednak polega na tym, że ogółu. Na podstawie mniej lub bardziej kompletnego of an
odpowiednie procedury korekcyjne mogą być trudno zbioru zdarzeń ludzie starają się wyprowadzić regułę iar iż
dostępne osobie, która popełniła błąd, albo też mogą być , eli
ogólną, która obowiązywałaby w sposób uniwersalny.
jej zupełnie niedostępne. Wtedy korekta wnioskowania to da
Rozumowanie indukcyjne występuje zarówno w życiu
może być dokonana przez kogoś innego niż osoba, która da ne
codziennym, jak i w nauce. Przykładowo, w życiu
popełniła błąd. Tak więc poszczególne osoby mogą ne do
codziennym staramy się znaleźć wskaźniki pozwalające
popełniać błędy, ale nie oznacza to wcale, że nasz umysł d ty
jest tak zbudowany, że musi popełniać błędy. uniknąć zaatakowania nas na ulicy. Jeśli zauważymy, że
agresor miał ogoloną głowę i był ubrany w dres, możemy o- cz
Problem błędów w rozumowaniu zajmował także ty ąc
badaczy interesujących się rozumowaniem indukcyjnym i stwierdzić, że każdy „dresiarz" jest agresorem. Z drugiej
strony psycholog publikujący wyniki badań, w których cz e
w tej dziedzinie wzbudził większe kontrowersje, ąc sk
ponieważ rozumowanie indukcyjne bywa zawodne. stwierdził, że pewna forma terapii pomaga ofiarom
e ut
Możliwość błędu jest niejako wpisana w naturę tego przemocy małżeńskiej i rodzinnej, ma nadzieję, że ta
sk ec
rozumowania. Czy można zatem uniknąć błędów, a jeśli forma będzie również skuteczna wobec osób, które nie
ut zn
tak, to w jaki sposób i w jakich warunkach? Do sprawy tej były jeszcze leczone w taki sposób.
ec oś
wrócimy później. Indukcja ze swej natury jest wnioskowaniem zn ci
Przedstawiona tu analiza rozumowania dedukcyjnego zawodnym. Stopień „zawodności" zależy od różnych oś w
miała z konieczności charakter skrótowy. Koncentrowała czynników, z których najważniejszym jest kompletność ci gr
się wokół zadania „modalnego", a mianowicie problemu zbioru przesłanek. Oczywiście, niemal nigdy nie ter up
czterech kart. Istnieje wiele innych sposobów badania dysponujemy kompletnym zbiorem przesłanek, ale ap ie
rozumowania dedukcyjnego, jest również wiele dziedzin możemy być mniej lub bardziej oddaleni od tej ii dr
kompletności. Jeśli terapii poddano raz 5% ofiar w ug
przemocy, pi iej
er .
w Ta
sz za
ej le
żność jest całkiem oczywista. Należałoby zatem dążyć do Jest jeszcze wiele innych czynników, które warunkują M 3
uzyskania kompletnego zbioru przesłanek albo zbioru poprawność wniosków będących wynikiem rozumowania Y
zbliżonego do kompletnego. Prawie nigdy jednak nie udaje indukcyjnego. Nas interesuje jednak nie tyle to, jak
się - z rozmaitych powodów, wliczając w to względy ograniczyć liczbę błędów i usprawnić takie wnioskowanie, W j
ekonomiczne i czasowe - uzyskać kompletnego zbioru ile to, jakie są mechanizmy tego wnioskowania i w jaki n e
przesłanek. Nawet stwierdzenie „Wszyscy ludzie są sposób ludzie radzą sobie z ograniczeniami wynikającymi z i
śmiertelni", które wydaje się czymś oczywistym, jest tylko jego zawodności. o p
uogólnieniem indukcyjnym. Aby tę tezę potwierdzić, win- Holyoak i Nisbett zwracają uwagę na to, że „indukcja s o
niśmy dysponować danymi dotyczącymi wszystkich ludzi, jest procesem wnioskowania, który rozszerza naszą wiedzę k r
którzy kiedykolwiek żyli. Fakt, że umarły osoby X, Y, Z i w obliczu niepewności" (1988, s. 1). Faktycznie, dzięki o ó
jeszcze wiele innych, nie świadczy wcale o tym, że indukcji ludzie wychodzą poza dostępne dane, choć nie w w
wszyscy ludzie są śmiertelni, ponieważ nie dysponujemy zawsze ich wnioski są poprawne. Przykłady błędnych wnio- a n
danymi na temat wszystkich ludzi, a wystarczy jeden skowań indukcyjnych w życiu codziennym są bardzo liczne. n a
przykład nieśmiertelności, aby obalić tę regułę. Dziewczynka, która nigdy nie słyszała czasownika „pójść" w i n
Innym czynnikiem, od którego zależy zawodność czasie przeszłym i w rodzaju żeńskim, powie „Poszedłam po e i
rozumowania indukcyjnego, jest stopień jednorodności zabawki". Jest to szczególnie prawdopodobne wtedy, kiedy e
wypadków, które były podstawą indukcji. Jeśli mieliśmy do jej partner zabawy stwierdzi, że przed chwilą poszedł po i
czynienia z „dresiarzami" tylko w ciemnej ulicy, w sobotni coś. Innym przykładem może być człowiek kupujący akcje n z
wieczór, po przegranym meczu lokalnej drużyny piłkarskiej, w okresie hossy - sądzi on, że hossa będzie trwać wiecznie i d a
to każdego z nich łatwo możemy uznać za agresora. To że kupowanie następnych akcji przyniesie zysk. u w
wnioskowanie jest jednak bardziej zawodne aniżeli W pierwszym wypadku dziewczynka zakłada, że reguła k a
wnioskowanie oparte na zachowaniach tej grupy ludzi w przekształcania czasowników ma charakter uniwersalny, c r
różnych okolicach miasta, o różnych porach dnia i w choć faktycznie język pełen jest wyjątków, o czym przekonał y t
różnych okolicznościach (na przykład w obecności dużej się każdy z nas, ucząc się języka obcego (nie pamiętamy j e
liczby policjantów). Analogicznie - wnioski terapeuty, który natomiast naszych potknięć w trakcie uczenia się języka n
udzielał pomocy bardzo jednorodnej grupie ofiar przemocy, ojczystego). W drugim wypadku gracz giełdowy przyjmuje, e w
będą słabiej uzasadnione w porównaniu z sytuacją, gdy że wszystkie trendy zmian cen akcji utrzymają się w ,
grupa ofiar cechuje się dużą różnorodnością. przyszłości. W obu wypadkach występuje pewna bardzo t
prosta forma rozumowania przez analogię, ale tu - w j a
przeciwieństwie do omawianych wcześniej wyników badań a b
Gicka i Holyoaka (1980, 1983) - rozumowanie takie jest k e
źródłem błędów. l
w i
s
k 9
a .
- 1
z ,
u
cechuje się pewną siłą indukcyjną. Silą ta odnosi się z podstawowe miary statystyczne charakteryzujące ten 3 P
jednej strony do obiektywnej prawdziwości tego zbiór: dość dokładnie określali wartość średniej, &
wnioskowania, ale z drugiej dotyczy subiektywnego prze- wskazywali wypadki występujące najczęściej (czyli mogli
konania o jego pewności. Ludzie przypisują pewne podać modalną), potrafili też oceniać niektóre wskaźniki H -
subiektywne prawdopodobieństwo poprawności tego zmienności. Problemy pojawiły się natomiast przy e n
wnioskowania. Problem oceny prawdopodobieństwa su- określaniu korelacji i regresji. u y
biektywnego skupił na sobie uwagę wielu badaczy, Ten dość sielankowy obraz zburzyła seria badań r c
okazało się bowiem, że znajomość prawidłowości przeprowadzonych przez Tver-sky'ego i Kahnemana w
y h
dotyczących prawdopodobieństwa subiektywnego latach siedemdziesiątych nad heurystykami związanymi z
s
pozwala ocenić stopień subiektywnego zaufania do wła- oceną prawdopodobieństwa subiektywnego. W swoich
snych sądów. badaniach pokazali oni, że ludzie posługują się t w
Kwestia poprawności rozumowania indukcyjnego i intuicyjnymi skrótami myślowymi, które mogą być y y
sposobów radzenia sobie z tą niepewnością, stanowiącą przyczyną błędów. Poniżej przedstawiono listę heu- k p
inherentną właściwość tego rozumowania, była przed- rystyk, ilustrując je przykładami z badań a a
miotem wielu dyskusji teoretycznych i badań eksperymentalnych. d
empirycznych. Jedno z klasycznych badań dotyczących 1. Reprezentatywność. Heurystyka reprezentatywności r k
wnioskowania w warunkach niepewności zostało przyjmuje, że zdarzenia, które wydają się bardziej re- e a
przeprowadzone przez Petersona i Beacha (1967). prezentatywne dla danego zbioru (na przykład dlatego, p c
Stwierdzili oni, że ludzie po zapoznaniu się ze zbiorem że przypominają one zbiór losowy), są oceniane jako r h
zdarzeń - zbiorem przekraczającym pojemność pamięci częstsze albo jako bardziej prawdopodobne. Jedno z e
krótkotrwałej - potrafili dość dokładnie oceniać zadań wykorzystywanych przez Kahnemana i z i
Tversky'ego przytaczamy w ramce 9.10. e g
n n
RAMKA 9.10 t o
Badanym przedstawiono następujące zadanie: „W rzenia, o których mowa w przykładzie, są niezależne a r
pewnym miasteczku przebadano wszystkie rodziny od siebie, poprawna odpowiedź brzmi, że liczba t u
mające sześcioro dzieci. W 72 rodzinach porządek rodzin jest taka sama, jak w pierwszym wypadku. y j
urodzeń dziewcząt i chłopców przedstawiał się Ponieważ jednak ludziom pierwsze zdarzenie wydaje w e
następująco: D C D C C D C (D - dziewczynka, C - się bardziej reprezentatywne, oceniają je jako n
chłopiec). Jaka - Twoim zdaniem - jest liczba rodzin, częstsze. W cytowanym badaniu zrobiło tak 75 o w
w których kolejność narodzin przedstawia się spośród 92 osób badanych. Mediana liczby rodzin, w ś i
następująco: C D C C C C?" (Kahneman, Tversky, której występowała kolejność urodzin C D C C C C, c e
1972, s. 431). Biorąc pod uwagę to, że zda- wedle ocen badanych wynosiła 30!
i l
w k
o
p ś
e ć
w
próby. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że w dużych zmu postulowanego przez koncepcję M 3
próbach rzadziej występują odchylenia o czystej losowo-ści rozprzestrzeniającego się pobudzenia sformułowaną Y
aniżeli w próbach małych. Przykład zadania ujawniającego przez Collinsa i Loftus (1975), przedstawionego w
wspomnianą zależność omawiamy w ramce 9.11. 2. paragrafie 5.2.1. Jeśli ktoś z naszych przyjaciół rozwiódł
Heurystyka dostępności polega na tym, że zdarzenia łatwiej się w ostatnim czasie, to wydaje się nam, że częstość
dostępne poznawczo są oceniane jako bardziej praw- rozwodów w kraju wzrasta - ten jeden konkretny
wypadek przywodzi nam na myśl wiele innych, RAMKA 9.12
dopodobne albo jako częściej występujące. Tversky i
Kahneman (1973) twierdzą, że podłożem tej heurystyki jest podobnych. Przykładem ilustrującym działanie
heurystyki dostępności mogą być wyniki eksperymentu Tversky i Kahneman prosili badanych, aby
niewielka odległość skojarzeniowa pomiędzy różnymi
6 z cytowanej wcześniej pracy Tver-sky'ego i sekund, badani musieli więc zgadywać w
zdarzeniami. Jest to mechanizm podobny do mechani-
Kahnemana. Przykład ten omówiono w ramce 9.12.
Tversky i Kahneman uważają, że heurystyka
dostępności odgrywa dużą rolę w wydobywaniu
informacji z pa-

RA M KA 9.11

Zadanie, jakie rozwiązywali badani, przedstawia się (Kahneman, Tversky, 1972, s. 448). Większość osób
następująco: „W pewnym mieście znajdowały się dwa badanych sądziła, że liczba takich dni jest równa w wy-
szpitale położnicze. W większym szpitalu codziennie padku obu szpitali, choć faktycznie częściej taka
rodziło się około 65 dzieci, natomiast w mniejszym sytuacja winna zdarzać się w mniejszym szpitalu. Jeśli
około 15 dzieci. Wiadomo, że około 50% nowo Czytelnicy mają wątpliwości, to odwołajmy się do
narodzonych dzieci stanowią chłopcy. Jednakże przykładu innych szpitali: jednego dużego, w którym
dokładny procent chłopców zmienia się z dnia na dzień. codziennie rodzi się około 100 dzieci, i drugiego
Czasami może przekraczać 50%, czasami może być malutkiego, w którym rodzi się tylko dwoje dzieci. W
mniejszy niż 50%. Przez okres jednego roku każdy tym ostatnim szpitalu mogą wystąpić jedynie układy D
szpital rejestrował liczbę dni, w których rodziło się D, D C i C C. Teraz już wyraźnie widać, że dni, w
ponad 60% chłopców. Jak sądzisz, w którym szpitalu których rodzi się ponad 60% chłopców, częściej
zarejestrowano większą liczbę takich dni?" występują w małym szpitalu.
doceniają wyraźnie rzeczywistego wyniku mnożenia, Ludzie zdążyli obliczyć, że 8 x 7 = 56, a 57 x 6 3 P
gdyż nie uwzględniają faktu, że wartość iloczynu wynosi więcej niż 300 i tak dalej. W grupie drugiej
rośnie bardzo szybko, kiedy mnożymy go przez wyniki obliczeń częściowych były niskie: 1 x 2 = 2,
następny czynnik. Przy zgadywaniu ludzie kierują się potem 2 x 3 = 6 i tak dalej. W rezultacie ostateczny d m
oszacowaniami opartymi na wynikach częściowych. W wynik mnożenia wydawał się znacznie niższy. o w
grupie pierwszej wyniki częściowe były wysokie. k ie
o m
g y,
mięci. Ilustrują to fikcyjnym przykładem klinicysty, dobieństwa samobójstwa u aktualnego pacjenta1. oś ni
do którego zgłasza się pacjent depresyjny. Klinicy- Dostępność może wyjaśniać także różne zjawiska in e
sta zastanawia się, czy pacjent ten przejawia tendencje występujące w zakresie percepcji i kategoryzacji spo- n u
samobójcze. Ponieważ samobójstwo jest zdarzeniem łecznej. Kiedy ludzie mają do dyspozycji bardzo e w
bardzo dramatycznym i wyrazistym, klinicysta z niewielką liczbę informacji na temat drugiej osoby, g al
łatwością przypomina sobie innych pacjentów, którzy wówczas będą wykazywali tendencję do wnioskowa- o ni
przejawiali silne tendencje samobójcze. Trudniej nia na temat ukrytych właściwości tej osoby na m a
dostępne poznawczo są przypadki innych pacjentów podstawie łatwo dostępnych cech obserwowalnych, o n
depresyjnych, którzy nie przejawiali tendencji takich jak płeć czy kolor skóry (Fiske, Taylor, 1991). g as
samobójczych, toteż nasz klinicysta będzie wykazywał Skądinąd wiemy, że ocena na podstawie ą to
tendencję do przeceniania prawdopo- powierzchownych właściwości albo ocena odwołująca pr o
się do podobieństwa o d
w te
a n
1
Nasuwa się tu jednak pewien komentarz z punktu widzenia psychologii nauki. Autorzy wprawdzie piszą, że przykład zostat d d
wybrany losowo, ale pojawia się pytanie, czy u podstaw takiego wyboru nie leżała heurystyka dostępności. zi e
ć n
d cj
o i
bł d
ę o
d p
ó os
w łu
. gi
C w
h a
o ni
ć a
o si
ty ę
heurystyką dostępności. 3. Złudzenie gracza. Tversky i tych liczb, które w dotychczasowych losowaniach M 3
Kahne-man (1971) traktują złudzenie gracza jako wypadały rzadko. Sprawą zupełnie inną jest to, czy w Y
szczególny wypadek heurystyki reprezentatywności, tu życiu mamy faktycznie do czynienia ze zdarzeniami
jednak omówimy tę heurystykę osobno. Powodem tej losowymi, których kolejne wystąpienia są niezależne od ko ra
decyzji są konsekwencje praktyczne posługiwania się tą siebie. Gdy mamy do czynienia z zachowaniami innych rz ni
heurystyką. Wskutek działania złudzenia gracza ludzie ludzi, zachowania te uzależnione są od siebie i w efekcie ys u
przyjmują, iż mała próbka zdarzeń jest bardziej podobna złudzenie gracza przestaje być złudzeniem. ty w
do ogólnej populacji zdarzeń, aniżeli dzieje się to w 4. Heurystyką zakotwiczenia polega na tym, że ludzie w pł
rzeczywistości (czasami ta zależność określana jest mianem zmieniają swoje oszacowania nieznanych wartości w an y
prawa małych liczb - jest to ironiczne określenie zależności od tego, jakie podano im wartości wyjściowe. e w
potocznych intuicji będących parafrazą znanego w statystyce Przykładowo, kiedy badanych proszono o podanie, jaki są u
prawa wielkich liczb). Oto przykład działania złudzenia procent krajów afrykańskich należy do ONZ, ich w sp
gracza. Kiedy ludzi poproszono o przewidywanie odpowiedzi zmieniały się w zależności od tego, jaką ne oł
wyników rzutu monetą, to okazało się, że w krótkich wartość podał badacz. Na przykład, jeśli badanych go ec
seriach odpowiedzi starali się oni zbliżyć do proporcji pytano, czy tych krajów jest mniej lub więcej od 10%, a cj zn
orłów równej 0,5. Skoro w serii dziesięciu przewidywań następnie proszono o oszacowanie dokładnego procentu, ac eg
pierwsze cztery dały orła, to następny rzut w opinii to średnio badani przyjmowali, że krajów tych jest 25%. ja o
badanych dawał z niemal stuprocentową pewnością reszkę. Natomiast gdy wartością wyjściową było 45%, to badani ch (
Skądinąd jednak wiemy, że są to zdarzenia niezależne i twierdzili, że 65% krajów afrykańskich należy do ONZ. (B D
moneta nie pamięta, na którą stronę spadła w poprzednim Co najciekawsze, wartości wyjściowe były ustalane w a- oli
rzucie. Tversky i Kahneman piszą, że ludzie przypisują sposób losowy przez badacza na oczach badanego. Ba- ze ńs
zdarzeniom losowym tendencję do „autokorekty". Prowadzi dacz w obecności badanego wprawiał w ruch koło r ki,
to na przykład gracza w ruletkę do przewidywania, że skoro fortuny z wartościami od 0% do 100% i jako wartość m 20
cztery razy wypadło czarne, to warto postawić na czerwone, wyjściową podawał tę, na której zatrzymało się koło. an 00
ponieważ los musi się odwrócić, a tym samym kulka Mimo że badani wiedzieli, iż punkt startowy ustalany , ).
zatrzyma się na polu czerwonym. Równie zawodna może był w sposób losowy, a tym samym nie miał nic N5.
się okazać strategia gry w totolotka, polegająca na wspólnego z rzeczywistością, to brali pod uwagę tę ea
skreślaniu informację wyjściową. Można zatem - odpowiednio le,
manipulując danymi wyjściowymi - skłaniać ludzi do 19
tego, by spodziewali się pewnych zdarzeń. Procedury 97
odwołujące się do heurystyki zakotwiczenia wy- )
cz
y
pr
zy
w
y
wi
e-
stwa w świetle swojej ówczesnej wiedzy. Nakładanie na 3 P
wiedzę ówczesną wiedzy aktualnej jest błędem i może
prowadzić do ferowania błędnych wyroków. Jedna z
historyczek amerykańskich cytowanych przez Fischhoffa a
napisała w odniesieniu do sprawy Pearl Harbour: u
„...musimy zaakceptować istnienie niepewności i musimy t f
nauczyć się żyć z tą niepewnością. Ponieważ żadna magia a a
nie może dostarczyć nam pewności, nasze plany muszą k n
obywać się bez niej". Per analogiom możemy ż i
zastanawiać się nad tym, w obliczu jakiej sytuacji stali e a
nasi politycy i dowódcy, kiedy podejmowali decyzję o da-
cie wybuchu Powstania Warszawskiego albo kiedy zbliżał m d
się moment wybuchu II Wojny Światowej. Fischhoff o o
stwierdza, że nasza obecna wiedza skłania nas do ż
nadawania sensu wcześniejszym decyzjom i e w
zachowaniom, ale to właśnie może utrudniać człowiekowi ł
korzystanie z wcześniejszych doświadczeń. Warto zatem p a
pomyśleć o możliwych konsekwencjach „wglądu wstecz- r s
nego" u ofiary gwałtu czy przemocy. Dopóki nie o n
zaakceptuje się faktu, że nikt nie jest obdarzony w y
omnipotencją poznawczą, i tego, że nie wszystko da się a c
prawidłowo przewidzieć, tak długo mogą nas silnie d h
dotykać negatywne konsekwencje wglądu wstecznego. 6. z
Heurystyka symulacji. Polega ona na tym, że ludzie i s
wyobrażają sobie pewne scenariusze rozwoju pewnej ć ą
sytuacji i na tej podstawie mogą podejmować rozmaite d
działania (Tversky, Kahne-man, 1985). Zastanawiają się d ó
nad tym, „co by było, gdyby...". Symulują w ten sposób o w
rozwój pewnej sytuacji w wyobraźni i przygotowują się .
mentalnie na rozmaite ewentualności. Zwiększa to w T
dostępność rozmaitych informacji, z e
r n
o
s w
t z
u r
o
z s
a t
zaufania wcale nie musi wiązać się z trafnością tych rymi mają do czynienia, charakteryzują się nielosowością, M 3
sądów czy decyzji podejmowanych na ich podstawie. często są to zdarzenia pojedyncze i uzależnione od wielu Y
Heu-rystyka symulacji jest najprawdopodobniej innych zdarzeń.
zaangażowana przy zjawisku inflacji wyobraźni, o którym Cohen powiada, że skoro mówimy o odchyleniach od ( e
wspominaliśmy w rozdziale 6 (Maruszewski, w druku b; pewnego optymalnego modelu wnioskowania, to należy C s
Garry, Pollaschek, 2000). zastanowić się nad tym, czy ten model optymalny został o t
wybrany poprawnie. Cohen na to pytanie odpowiada h
Przedstawiona lista heurystyk nie jest pełna. Nie przecząco. Przytoczmy parafrazę jednego z omawianych e z
omówiliśmy tu całej grupy heurystyk związanych z oceną przez niego przykładów. Załóżmy, że ktoś podejmuje decyzję n n
współzmienno-ści, oceną związków przyczynowych i ko- dotyczącą zawarcia związku małżeńskiego. Jest to decyzja, , a
relacji, a także heurystyk dotyczących przewidywania i którą zazwyczaj podejmuje się raz w życiu, znacznie c
kontroli. Jednakże przedstawione heurystyki i poświęcone rzadziej podejmuje się ją dwa razy i więcej. Elementem 1 z
im badania empiryczne dobrze ilustrują podejście do tej decyzji jest ocena subiektywnego prawdopodobieństwa, 9 n
indukcji i prawdopodobieństwa subiektywnego, że dany związek będzie szczęśliwy. Jak można tego dokonać, 7 i
charakterystyczne dla prac Tversky'ego i Kahnemana. skoro człowiek w swoim doświadczeniu nie dysponuje długą
9 e
Prace tych badaczy spotkały się z krytyką, która serią analogicznych zdarzeń, na których podstawie mógłby
,
dotyczyła teoretycznych podstaw ich koncepcji. Brytyjski ocenić szansę obecnego związku? Można sięgnąć do
b
filozof nauki L. Jonathan Cohen w swoich pracach (1979, rocznika statystycznego, aby stwierdzić, jaki jest wskaźnik
1981, 1986) zwrócił uwagę na to, że jeśli mówimy o rozwodów w danym kraju. Ludzie jednak takie rozwiązanie 1 l
pewnych inklinacjach poznawczych, a takimi inklinacjami są uznają za nieadekwatne, ponieważ sądzą, że ich związek ma 9 i
heurystyki, to musimy stwierdzić, od czego odchylają się charakter unikatowy i nie można porównywać go z innymi. 8 ż
owe zjawiska lub procesy. Tversky i Kahneman wyraźnie Sytuacji, w których musimy oceniać tak rozumiane 1 s
pokazali, że myślenie ludzkie związane z oceną praw- prawdopodobieństwo subiektywne, jest w naszym życiu ) z
dopodobieństwa subiektywnego odchyla się od reguł, jakie znacznie więcej. . a
zostały wyprowadzone z klasycznej teorii Cohen uważa, że sytuacje, o których mowa, znacznie
prawdopodobieństwa. Twórcami tej teorii byli między bardziej pasują do innej teorii prawdopodobieństwa, a T r
innymi Leibniz, Bernoulli czy Kołmogorow. Teoria ta odnosi mianowicie do teorii Bacona. Według tej teorii a o
się do sytuacji, w których mamy do czynienia z długimi prawdopodobieństwo powodzenia związku między osobami z
seriami zdarzeń, zdarzenia te mają charakter losowy i są A i B zależy nie od tego, jak wysoki jest wskaźnik k u
niezależne od siebie. Tymczasem ludzie bardzo rzadko rozwodów w danej populacji, ale od tego, jak duża jest o m
spotykają się z takimi sytuacjami w swoim życiu - pula czynników, które są w stanie zakłócić ten związek, a n i
zdarzenia, z któ- także jak duża jest pula czynników, które mogą go utrzymać c e
e n
p i
c u
j
a p
r
j a
wdopodobieństwa w sytuacjach codziennych2. Cohen w odsyłam do zbioru wydanego pod redakcją Eellsa i moją 3 P
późniejszych pracach nieco złagodzi! swoje stanowisko. Probability and rationality (1991).
Nie twierdzi już, że w analizie heurystyk i inklinacji
poznawczych musimy odwoływać się do teorii ro da
9.5.3.
prawdopodobieństwa Bacona jako modelu ukazującego z ni
R elacje mędzy
i procesammi yślow ym i badanym i
poprawny sposób wnioskowania. Twierdzi on, że po wi ac
w laboratorium
dokładnej analizie zachowania badanego należy szukać ąz h
a procesam i w yst
ępującym iw realnych sytuacjach
modelu, do którego pasowałoby to zachowanie. W y la-
życiow ych
pewnych sytuacjach może to być model Bacona, w innych w bo
klasyczna teoria prawdopodobieństwa Leibniza, Bernoul- Już w wypadku badań nad pamięcią natknęliśmy się na an rat
liego i Kołmogorowa, a w jeszcze innych może to być podobny problem: jaka relacja zachodzi między pamięcią ia or
zupełnie inny model (Cohen, 1986). Cohen proponuje badaną w laboratorium i pamięcią zdarzeń, z jakimi re yj
nowy sposób prowadzenia badań nad inklinacjami jednostka zetknęła się w swoim życiu. Swoistość al ny
poznawczymi. Zamiast sztywnej i ortodoksyjnej Metody materiału stosowanego w badaniach laboratoryjnych ny ch
Normy Założonej (przyjęcie z góry jednego modelu sprawia, że pamięć ludzka wydaje się znacznie bardziej ch ok
wnioskowania, od którego mogą odchylać się zawodna w porównaniu z sytuacją, kiedy jednostka pr re
rozumowania poszczególnych osób) proponuje on Metodę zapamiętuje własne doświadczenia życiowe. Mimo to ob śl
Wyprowadzania Normy, która jest bardziej otwarta i badania laboratoryjne - dzięki swojej czystości i pomijaniu le an
elastyczna. Badacz poszukuje - na podstawie dokładnej wielu czynników ubocznych - pozwalają na tworzenie m e
analizy zachowania badanych - modelu, do którego modeli ogólnych. Interesujące jest to, że w psychologii ó są
można dopasować ich reakcje. Metoda ta wymaga w mi
pamięci najpierw prowadzono badania czysto
znacznie większego wysiłku od badacza, ale może ży an
laboratoryjne, a dopiero poczynając od lat siedemdziesią-
dostarczyć znacznie trafniejszych danych. Jak dotąd, była ci e
tych zaczęto prowadzić badania nad pamięcią
ona stosowana głównie w analizach teoretycznych, o- m
autobiograficzną. Dziedzina stworzona przez Ebbinghausa,
w za
natomiast dość rzadko wykorzystywano ją jako podstawę współcześnie uprawiana jest przez takich psychologów, yc da
badań empirycznych. Przeszkodą na drodze do jej jak Linton, Brewer, Baddeley czy Wagenaar, którzy są h? ń
praktycznego wykorzystania jest jej zdecydowanie bardzo dalecy od studiowania pamięci zgłosek Za an
większa pracochłonność. Czytelników zainteresowanych bezsensownych. da ga
tą problematyką Czy podobnie wygląda sprawa w wypadku badań nad ni żu
myśleniem? Czy problemy, jakie rozwiązują badani w a ją
eksperymentach psychologicznych, ujawniają procesy st cy
myślowe występujące w czasie os ch
o m
2
w yś
Aby nie komplikować wywodu, nie omawiałem zagadnień prawdopodobieństw warunkowych analizowanych przez Tversky'ego i
Kahnemana w świetle reguły Bayesa, a w pracach Cohena i jego następców - w świetle innych reguł.
an le
e ni
w e
ba fo
1
P
rmalne (Galotti, 1989). Zadania te są tak skonstruowane, tuacjach życiowych. Dopiero od niedawna dostrzega się
aby jednostka przy ich rozwiązywaniu wykorzystywała niezależność tych dwóch typów myślenia i dwóch typów
głównie procesy myślowe, natomiast udział innych procesów sytuacji wyzwalających procesy myślowe. Galotti (1989)
poznawczych i emocjonalno-motywacyjnych zredukowany
jest do niezbędnego minimum. Zadaniom nadaje się
zestawiła podobieństwa i różnice między tymi dwiema
grupami badań. Zamieszczono je w tabeli 9.2.
r
jednocześnie taką postać, aby jednostka w trakcie rozwiązy-
wania nie korzystała z zarejestrowanych w pamięci
Zestawienie to wskazuje, że nie zawsze dobra znajomość
reguł formalnego rozumowania pozwala na sprawne
o
algorytmów czy schematów postępowania. Jasne więc jest,
że zadania takie mówią nam więcej o procesie myślenia i
rozwiązywanie problemów życiowych. Są to problemy pod
wieloma względami odbiegające od problemów c
rozumowania niż o sposobach radzenia sobie z problemami,
jakie pewna konkretna osoba X spotyka w codziennych sy-
wymagających rozumowania formalnego. Z tego też względu
psychologia myślenia i rozumowania winna przejść do e
s
analizy problemów potocznych - jest to jeden z warunków
uzyskania możliwości zastosowania osiągnięć psychologii
myślenia w praktyce.
y
T A B E L A 9 .2 Po
ówr n an ie ro zu m o w an ia fo rm a ln eg o i ro zu m o w a nęp
iauwjąys
ce tg ow codzienn yc h sytuacjac
życio
h w y ch

R O ZU M O W A N IE FO R M A LN E R O ZU M O W A N IE WĘP
Y SUTJĄC E WŻY C IUC O D ZIE NN Y M
p
D o sęp
t n e ąs w s z y s tk ie p rz e s ta n k i N iekóre
t prz es ta nk i m
ą caha
j ra k te r niejaw n y, katóre
n ie są w o góle
o
Z a z w y c z a j węp
y sut je ty lk o je d n a o d p oźwpie
opdra w n a
n ie z n a n e
Z a z w y c z a j je st w ie leżliw
myoc h o d p o w ie d zói,żnzicr o w a n y c h p o d z
n
w z gęd
l e m ja kśco i
C zęs to is tn ie je u s ta lo n a m e to d a w n io s k oóre
w aj nm
iażo, n ka t użyć p rz y
ro z wąz
i y w a n iu d a n epgro
o b le m u R z ad ko istn ie je u s ta lo n a pro c ed ura
ązy w
roz
a nwiadi a n e g o p ro b le m u
D o kła d n ie mżno a o k re
ro z wązi any
ślić m o m e n t, w órykm
t d a n yp ro b le m z o s ta t
T r u d n o o kślr eić m o m e n t , wórkyt m a k t u a l n ea jle p s z e ro zązwai n ie
je s t w y s ta rcąc
z aoj d o b re
a
w
T reś ć p ro b le m u je s t z a z w y c z a j o g ra n ic z o n a i m a o n z w y k le c h a ra k te r
a k a d e m ic k i R o z wązi a n ie p ro b le m użys tu
r o z s trz y gęcn iu
i inn y c h p ro b leów
m

c
z
e
i p ro c e s y e m o c jo n a ln e 3 P

dz w
ił, cz
że yc
au h,
to a
1 0 .1 . D y s k u s„ejam o c je -p o z n a n ie " rz cz
y as
Dyskusja na temat prymatu emocji lub poznania toczyła się w jako dobry lub unikanie przedmiotu ocenianego jako zły.cz a
latach osiemdziesiątych. Dwaj główni adwersarze - Richard S. 4) Wystąpienie emocji, czyli przeżycia su as m
Lazarus i Robert Zajonc - zajmowali zdecydowanie odmienne biektywnego z komponentem wisceral- a i
stanowiska w sprawie pierwotności emocji lub pierwotności nym. m ni
procesów poznawczych. Lazarus twierdził, że procesy poznawcze 5) Pojawienie się działania sterowanego i e.
poprzedzają emocje, że warunkiem pojawienia się emocji jest przez emocję. Działania sterowane za W
ocena danego bodźca. Stanowisko Zajonca było przeciwne - przez emocje mogą być bardzo różne, li ś
uważał on emocje za pierwotne względem poznania. jednak ich wspólną cechą jest stosun cz w
Lazarus był kontynuatorem długiej tradycji, zapoczątkowanej kowo duża dynamika oraz ograniczony aj ie
przez Magdę Arnold (1960), która w swojej teorii emocji zakres kontroli intelektualnej. ą tl
przyjmowała, że powstają one w następujących fazach: pr e
Status pojęcia oceny oraz status neutralnej recepq"i stały o-się kr
1) Neutralna recepcja. Rejestracja infor punktami zapalnymi w dyskusji na temat pierwotności ce y-
macji na poziomie narządu zmysłowego względem poznania lub pierwotności poznania względem emocji. sy te
nie zawiera oceny stymulacji -jest ona Aby rozstrzygnąć tę dyskusję, powinniśmy odpowiedzieć sena ri
traktowana jako coś neutralnego. pytanie, czy recepcja bodźca w narządzie zmysłowym ns jest ó
2) Ocena. Odebrana stymulacja jest oce procesem poznawczym, czy też nim nie jest. Jeśli przyjmiemy,orże w
niana jako dobra lub zła, jako korzystna procesy sensoryczne zachodzące w narządach zmysłowych są pro yc pr
lub niekorzystna. Można stwierdzić, że cesami poznawczymi, to wtedy każdy proces emocjonalny zn ze
w tej fazie pojawia się znak procesu poprzedzany jest przez procesy poznawcze. O tym, że kwestia e z
emocjonalnego. ta daleka jest od rozstrzygnięcia, świadczą dane cytowane przezdo ni
3) Pojawienie się tendenq'i do działania Moroza (1972). Przeanalizował on dostępne wówczas podręczniki pr eg
- w najprostszym wypadku jest to psychologii poznawczej i stwier- oc o
zbliżanie się do przedmiotu ocenianego es pr
ó op
w on
po o
zn w
a an
ych procesy sensoryczne nie są procesami poznawczymi - Ponieważ znaczna część dyskusji emo-cje-poznanie P 3
nie zachodzą one w mózgu i nie wiążą się z aktywnym dotyczyła kwestii terminologicznych, konieczne jest R
przetwarzaniem informacji, a tylko z ich biernym odbiorem. możliwie dokładne określenie znaczenia stosowanych przez
Jeśli neutralna recepcja nie jest jeszcze procesem nas terminów. Przez procesy poznawcze rozumiemy w u
poznawczym, to staje przed nami kolejne pytanie, czym procesy aktywnego przetwarzania informacji, wymagające y c
jest ocena - czy jest to proces poznawczy, czy też wykorzystywania dotychczasowej wiedzy, lub też c i
emocjonalny. prowadzące do uzyskania nowej wiedzy. Definicja ta h a
Tu już sprawa bardzo się komplikuje, ponieważ z jednej nawiązuje do poglądów Moroza, cytowanego wcześniej, i w
strony ocena traktowana jest jako proces emocjonalny, na niniejszej dyskusji nie ma potrzeby jej rozbudowywania. i w
przykład wtedy, kiedy człowiek szybko, bez zastanowienia Neisser (1976), opisując to pole badań, stwierdza, że c
cofa rękę przed rozgrzaną żarówką, parzącą jego dtoń, z obejmuje ono problematykę spostrzegania, pamięci, uwagi, m h
drugiej natomiast mówi się o złożonych procesach po- rozpoznawania wzorców, rozwiązywania problemów, języka, o o
znawczych występujących wówczas, kiedy napotykamy rozwoju poznawczego i jeszcze wiele innych (gdyby nie to t d
zdarzenie, które może być dla nas potencjalnie korzystne lub „wiele innych", dodane przekornie przez jednego z ojców o z
potencjalnie niebezpieczne. Kiedy podejmujemy decyzję, czy psychologii poznawczej, sytuacja byłaby znacznie r ą
zainwestować pieniądze w nowo powstałą spółkę zajmującą jaśniejsza). y
się e-commerce, musimy ocenić jej dotychczasową wiary- Emocję będziemy rozumieli jako system c w
godność, obroty, płynność finansową, jak również porę roku trójskładnikowy, zawierający komponenty nerwowe, z
(jeśli jest to okres bezpośrednio po świętach, wiadomo, że ekspresyjno-motoryczne oraz subiektywne, czyli uczucia. n s
obroty będą niewielkie), a także okres, po którego upływie Jest to parafraza definicji sformułowanej przez Izarda i o k
spodziewamy się zysków i tak dalej. Ocena może też Malatestę, którzy piszą, że emocje to „...określone zbiory - ł
dotyczyć kontaktów, jakie mieliśmy z osobami działającymi procesów nerwowych, które prowadzą do specyficznej e a
w tej spółce. Są to więc zdecydowanie bardziej złożone ekspresji oraz odpowiadających im specyficznych uczuć" k d
procesy aniżeli występujące przy ocenie pojedynczego (Izard, Malatesta, 1987, s. 496). Należy podkreślić, że w s
bodźca mającego wyraziste właściwości sensoryczne. psychologii odróżnia się od siebie uczucia i emocje, natomiast p e
w polskim języku potocznym są one używane zamiennie1. r m
Uczucia są subiektywnym składnikiem emocji, którego e o
źródła tkwią w podstawowych procesach nerwowych i moto- s c
rycznych (Izard, 1990 a, 1990 b). Nie istnieją uczucia y j
bez elementów nerwo- j i
n ,
1 y
W języku angielskim natomiast mają one różne znaczenie. Już James pisał o teorii emocji (emotion), a nie o teorii uczuć (feeling). c a
h l
, e

u s
c a
z m
e emocjami nie są. zetknął się wcześniej. Mimo to zmienia się jego ocena 3 P
Wyposażeni w te wstępne rozstrzygnięcia takiego bodźca. Bodźce te eksponowane były przez S
terminologiczne możemy przystąpić do przedstawienia bardzo krótki czas - nawet rzędu 1 msek. Czas ten był
obu przeciwstawnych stanowisk. zbyt krótki, by mogła powstać poznawcza reprezentacja
Stanowisko Zajonca głosi, że afekt jest pierwotny bodźca. Wynika stąd, że zmiana oceny nastąpiła na
względem poznania. Argumentację można znaleźć w drodze po-zapoznawczej (Zajonc i jego zwolennicy wolą
pracach przełożonych na język polski (Zajonc, 1985; używać terminu „przedświadomy"). Innym określeniem pR
Murphy, Zajonc, 1994). Zajonc odwołuje się przede używanym w dyskusji było „minimalne przetwarzanie
d
wszystkim do argumentów empirycznych. Pierwsza bodźca". Zajonc dowodzi, że reakcja emocjonalna, to jest
grupa argumentów dotyczy efektu „czystej ekspozy- ocena bodźca w kategoriach „dobry - zły", wyprzedza w
cji", nazywanego niekiedy efektem „fa-miliaryzacji". czasie rozpoznanie i identyfikację cech jakiegoś bodźca M ka
Efekt ten polega na tym, że bodźce eksponowane (Zajonc, 1985, s. 62). oż zu
podprogowo są w pewien sposób rejestrowane przez Druga seria dowodów empirycznych dostarczonych na ją
człowieka, w wyniku czego zmianie ulega ich ocena przez Murphy i Zajonca (1994) dotyczy torowania za w
emocjonalna. Bodźce już znane na podstawie ekspozycji afektywnego. O zjawisku torowania pisaliśmy w para- te yr
podprogowej oceniane są jako przyjemniejsze i atrakcyj- grafie 5.1.2., przy analizie różnych typów pamięci. m a
niejsze. Człowiek, któremu eksponowano takie bodźce Torowanie afektywne badano w eksperymentach, w po ź-
podprogowe (najczęściej były to chińskie ideogramy), nie których eksponowany wcześniej bodziec o wyraźnej wa- wi ni
potrafi rozpoznać tych znaków jako czegoś, z czym lencji afektywnej „nasycał" afektem jakiś bodziec ed e,
obojętny. Badania nad torowaniem afektywnym zi że
przedstawiono w ramce 10.1. eć, e
iż m
d oc
RAM KA 10.1 w ja
a w
W każdej próbie eksperymentalnej najpierw ryzowaną twarz mima, albo też stosuje animację pr yp
eksponuje się podprogowo bodziec o wyraźnej (Ohme, Pochwatko, Blasz-czak, 1999 a). Po ze rz
walencji afektywnej. Bodźcem takim może być twarz ekspozycji bodźców podprogowych eksponuje się d- ed
ludzka, przedstawiająca w wyrazisty sposób różne bodźce neutralne - chińskie ideogramy lub wieloboki. sta za
stany emocjonalne, ale można stosować również inne W początkowych eksperymentach stwierdzono, że wi po
bodźce. Biorąc pod uwagę subtelny charakter ocena bodźca neutralnego ulega zmianie - on zn
badanych zjawisk, najlepsze wyniki uzyskuje się kierunek tej zmiany zgodny jest z rodzajem afektu e an
wówczas, kiedy ekspresja emocji jest przerysowana, wyrażanego przez mima. W wypadku podprogowej tu ie,
na przykład wtedy, kiedy pokazuje się ucharakte- ekspozycji bodźca nu że
rty oc
ba en
da a
ń af
ws ek
tywna bodźca może pojawiać się wcześniej aniżeli pełna drogą zmysłową, od narządu zmysłowego do kory P 3
identyfikacja poznawcza i że dzięki tej ocenie afek-tywnej mózgowej, jest stosunkowo wolne. Na końcu następuje R
możliwe winno być podjęcie prostych działań zdobywczych świadome rozpoznanie i identyfikacja bodźca, co -jak
i obronnych. Na rzecz takiego stanowiska przemawiają także pokazaliśmy w rozdziale 2 - wymaga użycia zasobów t a
dane neuropsychologiczne. Badania LeDoux (2000; por. też pamięciowych do zinterpretowania otrzymanych danych ę -
analizy Jarymo-wicz, 1999) wykazały, że główną strukturą sensorycznych. g
odpowiedzialną za emocje jest w naszym mózgu ciało Informacje płynące z ciała migdałowatego do kory m r
migdałowate. Informacje z narządów zmysłowych docierają umożliwiają także identyfikację i treściową analizę bodźca o a
poprzez ko-laterale i wzgórze sensoryczne do ciała emocjonalnego. Ciało migdałowate wysyła również impulsy ż f
migdałowatego wcześniej aniżeli do kory mózgowej. do narządów wewnętrznych i mięśni, przygotowując l i
Impulsy z dróg zmysłowych mogą zmierzać do kory organizm do stawienia czoła ważnym wyzwaniom i e
mózgowej zarówno za pośrednictwem ciała migdałowatego, adaptacyjnym. Można przypuszczać, że w wypadku krót- w
jak i bezpośrednio. Jednakże przetwarzanie informacji kotrwałych ekspozycji pojawia się afekt sterowany przez o 2
przebiegających klasyczną ciało migdałowate, natomiast brak jest pełnej analizy ś .
bodźca przez korę mózgową. Dopiero na podstawie analizy ć 2
korowej jednostka może odtworzyć znaczenie bodźca, .
opierając się na dostępnych zasobach pamięciowych. Na z ,
w
r p
ó o
c ś
i w
l i
i ę
ś c
m o
y n
y
u m
w
a f
g a
ę z
o
w m

p p
a r
r o
cesu spostrzegania. nie wywołuje to we mnie żadnej emocji. Gdyby jednak 3 P
Argumenty zwolenników tezy o pier-wotności emocji śnieg podmył słupy wysokiego napięcia a w następstwie 8 S
względem poznania odnoszą się do sytuacji, w której odcięto by dopływ prądu i nie mógłbym korzystać z
reakcja emocjonalna sterowana jest przez tak zwaną komputera, to pewnie wzbudziłoby to we mnie silną 1) dl
dolną drogę wzbudzania emocji (LeDoux, 2000; Herzyk, emocję. N a
2000) - na tej drodze informacje z narządów zmysłowych Po drugie, jednostka ocenia, czy zdarzenie lub bodziec o ce
dochodzą do wzgórza sensorycznego, a stamtąd do ciała jest zgodny z realizowanym celem, czy też nie. Gdy w lu
migdałowatego, które bezpośrednio steruje reakcją występuje niezgodność, pojawia się emocja o znaku oś /p
emocjonalną. Udział kory mózgowej oraz złożonych negatywnym, jak w cytowanym wcześniej przykładzie ć/ ot
procesów poznawczych jest tu minimalny. wyłączenia prądu. Gdy występuje zgodność, na przykład ni rz
Argumentacja zwolenników o pierwot-ności poznania wtedy, kiedy dowiaduję się, że powstał nowy typ eo eb
przedstawia się następująco. Warunkiem pojawienia się klawiatury, umożliwiający szybsze pisanie, pojawia się we y.
cz
emocji jest ocena bodźca. Ocena ta dotyczy związku mnie emocja pozytywna.
ek 4)
między bodźcem docierającym do jednostki a interesami Po trzecie, ocena dotyczy zaangażowania ego, a więc
i M
organizmu. Bodziec (Lazarus konsekwentnie posługuje na przykład tego, czy dane zdarzenie pojawiło się w
w oż
się terminem „zdarzenie") może wywoływać emocję, wyniku działania intencjonalnego innej osoby lub
kiedy dotyczy istotnych cech relacji między organizmem własnego działania, czy też zdarzenie to ma charakter an li
a środowiskiem, a więc wtedy, kiedy zmieniają się nieintencjonalny. Jeśli zdarzenie było wynikiem działania oś w
warunki realizacji jakiegoś celu. Lazarus uważa, że intencjonalnego, mogę odczuwać wobec kogoś ć. oś
ocena ma charakter poznawczy i obejmuje komponenty wdzięczność lub gniew (zależnie od tego, czy zdarzenie 2) ci
pierwotne i wtórne. Komponenty pierwotne, które nas to ułatwia, czy też utrudnia osiągnięcie jakiegoś celu). S za
interesują bardziej, dotyczą powstawania emocji, Analogiczne emocje mogę odczuwać wobec samego a ra
natomiast komponenty wtórne dotyczą możliwości siebie. m dc
poradzenia sobie z tą emocją (Lazarus, 1998 a). W wyniku tak rozumianej oceny konstruowane jest oi ze
Do komponentów pierwotnych Lazarus, po pierwsze, znaczenie relacyjne - związane jest ono z tym, że st .
zalicza to, czy dany bodziec może w jakikolwiek sposób „...ludzie są w stanie wyczuwać sens zdarzeń istot- na 5) Z
wpływać na realizację celów jednostki. Jeśli nie wiąże nych z punktu widzenia relacji z otoczeniem i własnego pr g
się on z realizowanymi celami, emocja nie powstanie. dobrostanu" (wyróżnienie moje - T. M.; Lazarus, 1998 zy o
Fakt, że w tej chwili w podpoznańskich lasach intensyw- a, s. 189). O treści znaczenia relacyjnego możemy się je d
nie topnieje śnieg, nie ma żadnego związku z moim celem, przekonać, analizując tematy relacyjne poszczególnych m n
jakim jest ukończenie rozdziału 10 tej książki. W emocji. Listę takich tematów zawiera tabela 10.1. n oś
związku z tym Nieco inne wymiary oceny poznawczej wymienia oś ć
Klaus Scherer (1998, s. 155-156). Uważa on, że w ć. Ja
ocenie uwzględniane są następujące właściwości 3) z
stymulaqi: Is n
to or
tn m
oś a
ć m
i. Scherer zalicza ściwości, w których zakresie ocena pojawia się w sposób Źródło:
R.
do nich normy społeczne, konwen automatyczny, jednostka nie musi zastanawiać się nad La za ru s,
cje kulturowe, oczekiwania osób zna tym, czy jakiś bodziec jest bodźcem nowym, czy też U n iw e rs
czących oraz uwewnętrznione normy zetknęła się z nim wcześniej; nie musi też zastanawiać aln e
i standardy jednostki. się nad tym, czy bodziec jest przyjemny - po prostu czuje zd arz en i
tę przyjemność. Natomiast trzy pozostałe właściwości a
Dwa pierwsze z wymienionych wymiarów byty uwzględniane w ocenie mają charakter „lazarusowski".
po prz e d
uwzględniane w badaniach Zajonca i jego zwolenników. za ąj c e
Widoczne jest tu dążenie Scherera do znalezienia kom- em oc je ,
Są to wła- promisu w dyskusji dotyczącej prymatu poznania bądź w: P
emocji. E k m a n,
R.
D a vid s o
n (red .),
N a tu ra
TA B E LA 10 .1 T em aty relacyjn
óżnych
e r em oc ji em oc ji
(s . 1 4 8 )
EM O C JA TEM AT

D um a P o d b u d o w a n i e p o c z ułac ia
s n ewj w a rśc
t oi d zęk
i i d o k o n a n i o m lu bągonsęi ic iu
c e n io n e g o o b ie k tu (s a m o d z ie ln ie lu b pś,rz ze zk im
k o gęsoiu tożs a m ia m y )
G niew Z n ie w a g a p o m n ie ąc
js zaa„ja
j " i„m o je "
Lęk S ta n ie w o b lic z u n ie p e w n e g ożeznaiag ro
e g z y s te n c ja ln e g o
M iłoś ć P o z o s t a w a n i e w ązz kwui z i nąn o s o bą l u b t a k i e p r a g n i e n i e , z w y kćl e , c h o
n ie k o n ie c z n ie , o d w z a je m n ia n e
N adzieja O b a w aże
, będ z ie g o rz e j, i p ra g n ie n ie ,łob yle pb ie
yj
P o c z u c ie w in y Zła m a n ie n a k a z u m o ra ln e g o
S m utek D ośw ia d c z e n ie n ie o d w ra c a ln e j s tra ty
S trach K o n k re tn e , b e śre
z p od n ie i z n ie w ąc
a laej z a g ro
że n ie fizy cz n e
S zczę ście D o k o n y w a n ie pępów
o s t w o sągi a n iu ja k ieśg oc e lu
U lga Z a n ik s tre sącu ej j n ie z g o dśc
n oi męd
i z y rz e c z y w is ty m żaądpaon y m s ta n e m rz e c z y
W s pó łc z uc ie P o ru s z e n ie z p o w o d u c u d z e g o c ie rp ie n ia i p ra g n ie n ie
n ie s ie n ia p o m o c y
W s tręt (m e ta fo ry c z n ie ) B ślisć kluob w cłoh n ęi c ie o d sęc
tr z aąc
j e g o o b ie k tuądźb id e i
W s ty d E fe k t d złań
ia p o nże
i j o s o b is te g o idłue a
Z awść
i P ra g n ie n ie p o s ia d a n ia te g o , c oś m
in an yk to
Z azdro
ść N ie c hę ć d o o s o b y trz ec ie j z p o w o d u je j s z k o d ły
liwweug no awnpaąs zre la cęj z in ną
o s o bą
PRO CESY PO ZNAW CZE I PRO CES* EM O CJO NALNE 383

Również Nico Frijda (1998) przypisuje może powstawać pośpiesznie, choć wy-
analizie znaczenia podstawową rolę w wy- maga uwzględnienia ogromnego zakresu
znaczaniu emocji. Podobnie jak Lazarus znaczeń, jeśli ma być nie tylko negatywna,
(1998 b), uważa on, że emocje powstają ale być określoną emocją gniewu, lęku,
w wyniku napotkania zdarzeń ułatwiają- wstydu czy smutku; jeżeli ma być nie
cych lub utrudniających jednostce reali- tylko pozytywna, ale być określoną emocją
zację jakiegoś celu. Jednakże w uwagach radości, dumy czy miłości. Zważywszy to
Frijdy występuje jedna subtelna zmiana wszystko, podchodzę z dużym sceptycy-
w stosunku do poglądów Lazarusa. Dobrze zmem do użyteczności poszukiwania mi-
to ilustruje następujący cytat: „W każdym nimalnych poznawczych przesłanek emo-
zakątku świata emocje są wzbudzane po- cji" (Lazarus, 1998 a, s. 189-190; podkre-
jawieniem się afektywnie oznakowanych ślenie autora).
zdarzeń, które utrudniają lub ułatwiają Jak współcześnie traktujemy tę dys-
realizację motywów" (Frijda, 1998, s. 143). kusję? Po pierwsze, stanowiska głównych
Fakt, że Frijda pisze o zdarzeniach ozna- adwersarzy uległy daleko idącej ewolucji.
kowanych afektywnie, sugeruje, że może Zajonc zapewne nie będzie formułował
to być właściwość tych zdarzeń. Właści- oskarżeń o imperializm poznawczy, po-
wość ta istnieje, zanim zdarzenia zostaną nieważ psychologia poznawcza nie jest
ocenione przez jednostkę. Analogiczna sy- już monolitem i pewne sposoby analizy
tuacja występuje w wypadku drugiego procesów poznawczych oraz pewne po-
kryterium oceny u Scherera. Natomiast glądy na rolę poznania w zachowaniu
u Lazarusa znak emocji jest wynikiem dawno uległy zmianie. To, co się kiedyś
oceny zgodności lub niezgodności zdarze- wydawało jądrem psychologii poznawczej,
nia z aktualnie realizowanymi celami. jest już traktowane jako ujęcie, które
Ocena poznawcza oraz konstruowanie raczej zamyka horyzonty, niż je otwiera.
znaczenia relacyjnego może mieć zarówno Neisser tak pisał o paradygmacie prze-
charakter automatyczny, jak i kontrolo- twarzania informacji i metaforze kompu-
wany. W niektórych wypadkach ocena na- terowej w 1976 roku: „A w laborato-
stępuje szybko, w innych jest to proces rium [studia nad przetwarzaniem infor-
przynajmniej częściowo dostępny świa- macji] wychodzą w niewielkim stopniu
domości i mający charakter refleksyjny. poza metaforę komputerową, której za-
Oczywiście, nie zawsze ocena formuło- wdzięczają swe istnienie. Nadal brakuje
wana w sposób automatyczny jest prosta wyjaśnienia tego, jak ludzie działają albo
i jednowymiarowa. Często jest to proces wchodzą w interakcję ze światem, który
bardzo złożony i nie przypomina labo- ich otacza (...). Jeśli psychologia poznaw-
ratoryjnych analogonów. Trudno zresztą, cza zawierzy bez reszty temu modelowi,
by w trakcie badań laboratoryjnych ludzie mogą ją czekać kłopoty" (Neisser, 1976,
realizowali swoje cele i wchodzili w rze- s. 7). Przestrogi Neissera okazały się sku-
czywiste relacje z eksperymentatorami, teczne, ponieważ w ramach badań nad po-
a to - zdaniem wielu teoretyków - jest znaniem społecznym czy współczesnych
ważnym elementem wzbudzania rzeczy- badań nad emocjami niemal nikt nie trak-
wistych emocji. Dlatego też prezentację tuje człowieka jako użytkownika progra-
tej grupy koncepcji zamkniemy cytatem mów komputerowych zapisanych w jego
z pracy Lazarusa, który napisał: „Emocja mózgu.
384 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

W dyskusji ujawniały się również sub- pierwotny, a który za wtórny, albo które
telne różnice terminologiczne. Argumenty procesy uzna się za ważniejsze, a które
Zajonca odnosiły się do afektów, czyli ele- za mniej ważne. Trudno nie zgodzić się
mentarnych procesów doznawania przy- z taką argumentacją. Być może jest tak,
jemności lub przykrości, albo też proce- że w pewnych sytuacjach jedna grupa
sów prowadzących do oceny pozytywnej procesów odgrywa większą rolę, w innych
lub negatywnej. I znowu w terminologii zaś - druga. Dlatego też bardziej owocne
używanej przez Zajonca pojawia się cha- wydaje pytanie o to, jakie właściwości
rakterystyczna ewolucja - w pracy z 1980 sytuacji wpływają na to, czy będzie domi-
roku pisze on o emocjach i uczuciach, nowała jedna lub druga grupa procesów.
później posługuje się terminem afekt. Na- Z analizy dotychczas zebranych danych,
tomiast przedstawiciele obozu przeciw- a także z argumentacji zwolenników sta-
nego konsekwentnie piszą o emocjach, nowiska głoszącego prymat emocji nad
rozumiejąc je tak, jak to przedstawiliśmy poznaniem oraz stanowiska przeciwnego,
na początku tego rozdziału. Wobec tego głoszącego prymat poznania nad emo-
dyskusja może dotyczyć różnych rzeczy. cjami, wylania się wyraźnie przynajmniej
Clore takie proste zjawiska, związane jeden czynnik: czynnikiem tym jest pro-
z szybkim i automatycznym reagowaniem, stota lub złożoność sytuacji wzbudzają-
jak walencje afektywne (na przykład na cej emocje oraz ukryty lub jawny nacisk
huk na ulicy), nazywa „niby-emocjami, czasowy. W sytuacjach prostych, w któ-
niezapośredniczonymi procesami poznaw- rych bodziec afektywny jest bardzo dobrze
czymi" (Clore, 1988). Pisze on, że w sytu- określony2, a także w sytuacjach wyma-
acjach nagłego strachu mamy do czynienia gających natychmiastowej reakcji urucha-
z fragmentami emocji, a nie z pełnymi miana jest dolna droga wzbudzania afektu,
procesami emocjonalnymi. Uważa także, a tym samym ludzie zachowują się zgodnie
że proste doznania, takie jak przyjemność z modelem prymatu afektu. Natomiast
i ból, same w sobie nie są emocjami, w sytuacjach złożonych, w których nie
a emocją właściwą może być reakcja na wymaga się od człowieka natychmiastowej
przyjemność i ból. decyzji, uruchamiana jest droga górna (Le-
Jest jeszcze inny aspekt polemiki, na Doux, 2000; Herzyk, 2000). W takim wy-
który zwraca uwagę Scherer (1984). Pi- padku powstaje pełny proces emocjonalny,
sze on, że znaczna część dyskusji na wymagający użycia wiedzy zmagazynowa-
temat „prymatu" dotyczyła znaczenia ter- nej w pamięci i wielokierunkowego prze-
minów: „Nie sądzę jednak, by nasza wie- widywania konsekwencji własnych działań
dza zwiększała się, kiedy pewne procesy (Damasio, 1999). Nasuwa się tu jako oczy-
przetwarzania informacji określimy jako wiste rozróżnienie na emocje pierwotne
poznawcze, a odmówimy tego miana in- i wtórne. Te pierwsze nie muszą być
nym" (1984, s. 306). I choć - jak powiada poprzedzane analizą poznawcza, drugie zaś
ten autor - daleko nam do zrozumienia są nią poprzedzane. Dodajmy jednak, że
procesu oceny, to niewielkie znaczenie chociaż rozróżnienie na emocje podsta-
ma to, który rodzaj procesów uznamy za wowe (pierwotne) i wtórne jest przedmio-

W skrajnych wypadkach jest to bodziec o dobrze określonym znaczeniu biologicznym.


PR O C ES/ PO ZN AW CZE I PR O C ESY EM O CJO N ALNE 385

tem wielu dyskusji (Damasio, 1999; eseje kim miejscu rozpoczniemy analizę, waż-
zamieszczone w zbiorze Natura emocji pod niejsze lub bardziej pierwotne będzie się
redakcją Ekmana i Davidsona, 1998), to wydawało raz jedno, raz drugie. Bar-
jednak wskazuje ono na możliwy kieru- dzo podobne rozumowanie występowało
nek poszukiwania rozwiązań. Istnieją takie w koncepcji cyklu percepcyjnego Neis-
sytuacje, w których w powstawaniu pro- sera (1976), omówionej w rozdziale 2.
cesu emocjonalnego uczestniczą procesy Neisser pisał, że w rzeczywistym spo-
poznawcze i uruchamiana jest kora mózgu, strzeganiu trudno określić, co jest waż-
istnieją też sytuacje, w których emocje niejsze: czy dane percepcyjne odbierane
powstają w wyniku pobudzenia struktur ze środowiska, czy schematy pamięciowe
podkorowych i wtedy trudno mówić o ko- wykorzystywane do ich interpretacji, czy
rzystaniu z doświadczenia. też procesy eksploracji, sterowane przez
Sam Lazarus, spoglądając z perspek- schematy pamięciowe i dostarczające no-
tywy czasu na polemikę w sprawie pry- wych informacji. Myślenie Lazarusa po-
matu emocji lub poznania, pisze, że pro- dąża w podobnym kierunku, kiedy pisze
blem ten byl źle postawiony, co więcej, on: „...aczkolwiek emocja jest reakcją na
zawiera! btąd epistemologiczny (Lazarus, znaczenie, może ona występować przed
1999). Lazarus uważa, że emocja jest od- następną myślą, która z kolei jest odpowie-
powiedzią na jakieś znaczenie. Jest to zna- dzią na doświadczaną emocję i jest reakcją
czenie, jakie człowiek przypisuje pewnym na jej wpływ na jednostkę oraz na innych
zdarzeniom - czyli, mówiąc inaczej, jest to ludzi" (Lazarus, 1999, s. 8).
zdarzenie konstruowane przez człowieka Przy przyjęciu takich założeń problem
(i z tego powodu koncepcja Lazarusa nazy- prymatu emocji czy poznania traci na zna-
wana jest koncepcją konstruktywistyczną). czeniu. Reakcje emocjonalne w realnych
Emocja ma konsekwencje dla. realizacji sytuacjach życiowych (a nie w labora-
celów jednostki bez względu na to, w jaki torium, gdzie za pomocą różnych zabie-
sposób kształtowało się to znaczenie. gów pozbawia się człowieka jego osobistej
Emocje powstają w toku interakcji mię- historii) mogą wyprzedzać poznanie, ale
dzy jednostką i jej otoczeniem, w której muszą być związane z motywacją, która
jednostka zaangażowana jest w realizację określa, jakie cele będą realizowane. Mo-
celów osobistych. Lazarus, odwołując się tywacja mogła z kolei wcześniej angażo-
do koncepcji interakcji, odchodzi od jedno- wać analizę poznawczą nie tylko tego, co
kierunkowego ujmowania prymatu emo- jest upragnione, ale i tego, co może być
cji lub poznania. Stwierdza on, że stany dostępne. Może też być tak, że emocja ma
umysłowe i zachowania spełniają zasadę charakter „postpoznawczy", jeśli człowiek
wzajemnego determinizmu czy zwrotnej długo zastanawiał się nad pewną ważną
przyczynowości, sformułowaną przez Ban- sprawą w swoim życiu i zareagował w pe-
durę (1978). wien sposób, kiedy pojawił się określony
Bandura twierdzi, że związki między bodziec emocjonalny. Odwołajmy się do
zjawiskami analizowanymi przez psycho- przykłady, aby wyjaśnić, o co tu chodzi.
loga mają charakter wzajemny. Przykła- Kiedy człowiek stara się odpowiedzieć
dowo, stany psychiki wpływają na za- na pytanie, jaki sens miało jego dotych-
chowanie, ale zachowanie wpływa też na czasowe życie, i ma trudności w zna-
stany psychiki. Zależnie od tego, w ja- lezieniu odpowiedzi (jak powiada Yalom,
386 P S Y C H O W G IA
P O Z N A N IA

1999, jest to jedno z podstawowych py- Na koniec jeszcze jedna refleksja do-
tań egzystencjalnych, na które odpowiedź tycząca natury człowieka. Problem na-
jest produktem ubocznym naszego życia), tury człowieka nie pojawiał się w sposób
to niepowodzenie czy to w życiu zawo- jawny w tej dyskusji, występuje on jednak
dowym, czy też osobistym prowadzi do bardzo wyraźnie na poziomie utajonym.
silnego poczucia winy, które może znaleźć Analizy dokumentujące jedno stanowisko
zewnętrzny wyraz w działaniach autode- wskazują, że człowiek traktowany jest jako
strukcyjnych. W takim wypadku emocja istota realizująca własne cele, napotyka-
„zapośredniczona" była przez procesy po- jąca ułatwienia czy utrudnienia w ich reali-
znawcze. Wszystko zależy jednak od tego, zacji, przeżywająca emocje w interakcjach
w którym miejscu zamierzamy rozpocząć z innymi ludźmi, kiedy zachowania innych
analizę. Od tego właśnie miejsca zależy są odpowiedzią na jego własne zachowania.
to, co będziemy traktowali jako pierwotne. Z drugiej strony mamy człowieka, który
Jednakże w rzeczywistości, kiedy wystę- jest odbiorcą bodźców przygotowanych
pują wzajemne determinacje emocji i po- i wysłanych przez kogoś innego, przy czym
znania, problem „pierwotności" czy „pry- te bodźce pozostają w bardzo luźnych rela-
matu" emocji lub poznania przypomina cjach z jego planami i celami - tak przecież
pytanie, co było wcześniejsze: jajko czy dzieje się w większości eksperymentów
kura. laboratoryjnych.

1 0 .2 . P o zn a w c ze te o rie e m o c ji
Jak wynika z uwag przedstawionych w po- najczęściej duże trudności w odróżnieniu
przednim podrozdziale, procesy poznaw- jakości dźwięków płynących z głośników
cze odgrywają ważną rolę we wzbudzaniu różnych modeli. To odróżnianie jakości
stanów emocjonalnych, a także wpływają dźwięków odbywa się w obrębie procesów
na ich ekspresję oraz na samokontrolę. poznawczych. Ponieważ procesy poznaw-
Procesy poznawcze są młodsze ewolucyj- cze okazują się niewystarczające, czło-
nie i z czasem zyskały przewagę w re- wiek może odwołać się do swoich emo-
gulacji zachowania, w szczególności zaś cji wobec rozmaitych marek znajdujących
w regulacji zachowania w zmiennych wa- się na rynku: Sony, JVC, Panasonic czy
runkach, wymagających znacznej elastycz- Technics. Może też przyjrzeć się wieży
ności. Jednakże u człowieka emocje odgry- i sprawdzić, która mu się bardziej podoba
wają inną rolę aniżeli u zwierząt, ponieważ pod względem wizualnym. Może wreszcie
mogą znajdować się w służbie procesów poprosić o radę osobę, na której opinii mu
poznawczych, a procesy poznawcze mogą szczególnie zależy.
być w służbie emocji. Natomiast przykładem procesów po-
Przykładem emocji w służbie proce- znawczych w służbie emocji może być uła-
sów poznawczych mogą być indywidualne twienie spostrzegania pewnych sygnałów,
preferencje w wyborze jakiegoś obiektu które pozwalają człowiekowi wyjść z trud-
zaspokajającego potrzeby. Człowiek, który nej sytuacji, czy też przypominanie so-
chce wybrać najlepszą wieżę stereo, ma bie informacji, które wcześniej wydawały
P RO CE S/ P O ZNA W C ZE I P RO CE SY EM O C JO NALNE 387

się nieodstępne. Jednakże bardzo często to jednak zapoczątkował on odmienne po-


procesy poznawcze mogą zniekształcać dejście do badania emocji i myślenia o nich.
emocje, modyfikować ich przebieg albo Schachtera i Singera interesowało to, co
blokować dostęp do ich rzeczywistych źró- się dzieje w wypadku, kiedy u człowieka
deł. Aronson powiada (2000), że człowiek pojawia się pobudzenie fizjologiczne, któ-
jest nie tyle istotą racjonalną, ile racjo- rego źródeł i pochodzenia nie będzie umiał
nalizującą. Jest bardzo wiele przykładów określić. Czy pobudzenie to wystarczy do
sytuacji, kiedy ludzie wyszukują racjonalne wywołania emocji, czy też człowiek będzie
uzasadnienia dla działań podjętych pod starał się znaleźć przyczyny swego stanu
wpływem emocji. Kobieta, która pragnie w oddziaływaniu różnych czynników sy-
zakończyć pewien związek i unika spotka- tuacyjnych? Sytuacja, która skądinąd mo-
nia z dotychczasowym partnerem, może głaby się wydawać naturalna i raczej neu-
twierdzić, że jest zbyt zmęczona, by po- tralna (może to być, na przykład, oczeki-
rozmawiać, albo też podejmuje tyle innych wanie na kolejne badanie, podczas którego
obowiązków, że druga strona ma poczucie psycholog prosi oczekujące osoby o wy-
winy, zanim w ogóle poprosi o spotkanie pełnienie jakiegoś kwestionariusza), może
i rozmowę.
zostać zinterpretowana jako urągająca po-
Aczkolwiek źródeł poznawczych teo-
czuciu godności i wymagająca gniewnego
rii emocji możemy doszukać się u Wil-
protestu. Ta sama sytuacja osobie, u któ-
liama Jamesa (Izard, 1990 a), to jednak
przełomowe znaczenie dla współczesnego rej nie występuje niewyjaśnione pobu-
myślenia o emocjach w kategoriach po- dzenie fizjologiczne, może wydawać się
znawczych miał eksperyment Schachtera jeszcze sytuacją neutralną, niewymagającą
i Singera (1962). I choć eksperyment ten zdecydowanego reagowania. Eksperyment
nigdy nie został w całości powtórzony, Schachtera i Singera omówiono w ramce
choć krytykowano niektóre jego założenia, 10.2.

R AM K A 10.2

W zaprojektowanym przez Schachtera nym czasie i badani mieli oczeki-


i Singera eksperymencie pobudzenie wać na właściwe badanie z drugą
fizjologiczne wywoływano przez do- osobą, której również rzekomo po-
żylne podanie adrenaliny. Badacze jed- dano Suproxin. Część badanych po-
nak zatajali prawdę, nie mówili, że informowano, że Suproxin powoduje
jest to adrenalina, ale podawali in- pewne działania uboczne, takie jak
formacje maskujące. Mówili miano- przyspieszone bicie serca i suchość
wicie, że celem eksperymentu jest w ustach. Część informowano błędnie
zbadanie oddziaływania nowego pre- o działaniach ubocznych, mówiąc, że
paratu witaminowego Suproxin na u niektórych osób Suproxin może po-
proces widzenia. Działanie tego pre- wodować lekkie swędzenie i piecze-
paratu miało ujawniać się po pew- nie. Pozostałych badanych nie infor-
388 P S T C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA

mowano o jakichkolwiek działaniach R A M K A 1 0 .2 C d .


ubocznych. grupie, która nie została poinformo-
Podczas oczekiwania na „właściwe" wana o skutkach adrenaliny, albo też
badanie do poczekalni przychodził została wprowadzona w błąd i podano
inny psycholog i prosił o wypeł- jej informacje, że na przykład Supro-
nienie kwestionariusza - mówił, że xin powoduje swędzenie. Natomiast ci
skoro oczekujący nie mają nic do badani - rozumowali Schachter i Sin-
roboty, to może zechcą wypełnić ten ger - którzy wiedzieli, że ubocznym
kwestionariusz. Kwestionariusz w po- efektem wstrzyknięcia Suproxinu jest
czątkowej części wyglądał niewinnie, suchość w ustach i przyspieszone bi-
a potem zawierał wiele pytań, które cie serca, mogli przypuszczać, że ich
brzmiały bardzo prowokacyjnie. Przy- pobudzenie po prowokacji do gniewu
kładowo, jedno z pytań dotyczyło czę- jest efektem wstrzykniętego prepa-
stości wykonywania zabiegów zwią- ratu. Wyniki eksperymentu częściowo
zanych z higieną intymną, inne zaś potwierdziły hipotezy. Okazało się,
tego, z iloma mężczyznami matka że najczęściej i najsilniej zareago-
osoby badanej utrzymywała stosunki wali gniewem ci badani, którzy nie
pozamałżeńskie. Osoba, z którą sie- znali skutków działania wstrzyknię-
dział badany (faktycznie był to współ- tego preparatu: swoje silne pobudze-
pracownik eksperymentatora, odgry- nie przypisywali oddziaływaniu czyn-
wający rolę drugiego badanego), za- ników sytuacyjnych - obraźliwych
czynała najpierw narzekać na zbyt pytań zawartych w kwestionariuszu.
intymny i obraźliwy ton pytań, w koń- Taką interpretację ułatwiało także
cu, złorzecząc, darła kwestionariusz zachowanie współpracownika ekspe-
i wybiegała z pokoju. Celem tego rymentatora, który głośno wyrażał
zabiegu było sprowokowanie osoby gniew z powodu naruszenia jego oso-
badanej do wybuchu gniewu. bistej godności przez pytania kwe-
W eksperymencie badano też gru- stionariusza. Natomiast gniew u osób
pę kontrolną, której wstrzykiwano poinformowanych o rzeczywistym
środek obojętny - placebo - a następ- działaniu rzekomego Suproxinu był
nie stosowano dokładnie takie same znacznie słabszy.
zabiegi, to jest informowano o różnych Jednakże nie wszystkie wyniki
skutkach działania wstrzykniętego Su- eksperymentu były zgodne z ocze-
proxinu umieszczano badanego w sy- kiwaniami. Stwierdzono na przykład,
tuacji prowokującej gniew. że grupa, której podano placebo, rów-
Autorzy eksperymentu oczekiwali, nież przeżywała gniew. Samo oddzia-
że pobudzenie fizjologiczne, jakie po- ływanie sytuacji było wystarczająco
jawiło się pod wpływem wstrzykniętej silne, by wywołać emocję. Możemy
adrenaliny, będzie zwiększało tenden- przypuszczać, że osoby te same „wy-
cję do przeżywania gniewu tylko w tej produkowały" wystarczającą ilość ad-
renaliny. Jeśli taka interpretacja jest
PR O C ESY PO ZN AW CZE I PR O C ES/ EM O CJO N ALNE 389

prawdziwa, to należałoby oczekiwać, RAMKA10.2cd.


że podanie leku znoszącego działanie danym chloropromazynę, która jest
adrenaliny osłabi intensywność emo- silnym środkiem uspokajającym, in-
cji. Tak rzeczywiście się stało - kiedy tensywność emocji badanych zdecydo-
Schachter i Singer podali swoim ba- wanie osłabia.

Wynikałoby stąd, że emocje powstają u badanych za pomocą efektu torowa-


wtedy, kiedy ludzie starają się wyjaśnić nia stawało się źródłem emocji: badani
powstałe u nich pobudzenie, odwołując interpretowali swoje pobudzenie fizjolo-
się do rozmaitych czynników tkwiących giczne, odwołując się do zaktywizowa-
w sytuacji, które można obarczyć odpowie- nych w sposób automatyczny przekonań.
dzialnością za powstanie tego pobudzenia. W podsumowaniu tej pracy autorzy pi-
W zależności od tego, jakich czynników szą: „...wyniki sugerują, że ludzie do-
dostarczają eksperymentatorzy (w jednej świadczający niewyjaśnionego pobudzenia
z odmian tego eksperymentu dostarczali fizjologicznego poszukują dostępnych wy-
czynników wywołujących gniew, w drugiej jaśnień tego pobudzenia, a kiedy takich
zaś - euforię i rozbawienie), taka emocja wyjaśnień nie da się znaleźć w środo-
wystąpi u badanego. wisku zewnętrznym, ludzie zwracają się
Pojawia się pytanie: czy zawsze jest w kierunku własnego wnętrza i odwołują
tak, że cziowiek poszukuje na zewnątrz się do łatwo dostępnych treści (to jest
czynników, które mógłby obarczyć od- takich, które zostały ostatnio zaktywizo-
powiedzialnością za pojawienie się jego wane" (Sinclair i in., 1994, s. 18). Autorzy
stanu, tak jak sugerowałby to przedsta- zastrzegają, że nie musi to być ogólny
wiony eksperyment? Odpowiedź brzmi: mechanizm wzbudzania każdej emocji,
nie. Ludzie mogą uruchamiać u siebie ale pokazują, że ich wyniki potwier-
różne myśli, które stają się zaczątkiem dzają i rozszerzają koncepcję Schachtera
emocji. Co więcej, myśli te mogą być i Singera.
wzbudzane w sposób automatyczny, za Wprawdzie inne próby replikacji kla-
pomocą torowania. Hipoteza taka została sycznego eksperymentu Schachtera i Sin-
sprawdzona przez Sinclaira i współpra- gera zakończyły się niepowodzeniem
cowników (1994), którzy przeprowadzili (Marshall, Zimbardo, 1979), ale ten sposób
eksperyment stanowiący modyfikację kla- myślenia o emocjach okazał się zadzi-
sycznego badaniach Schachtera i Sin- wiająco żywotny i był wykorzystywany
gera. Nie stosowano już adrenaliny jako w wielu późniejszych koncepcjach.
środka zwiększającego pobudzenie fizjo- Spośród wielu poznawczych teorii emo-
logiczne, ale wykorzystywano wysiłek fi- cji omówimy teorię Andrew Ortony'ego,
zyczny (skakanie przez skakankę w ciągu Geralda Clore'a i Allana Collinsa (1988).
2 minut). Nieco inaczej wzbudzano, a na- Autorzy ci uważają, że kluczowe znaczenie
stępnie badano stan emocjonalny. Okazało w powstawaniu emocji odgrywają procesy
się, że wzbudzenie pewnych przekonań oceny. Sposób oceniania osoby, zdarzenia
390 P S rC H O L D G IA P O Z N A N IA

czy sytuacji warunkuje to, jaka emocja się u nich różne emocje. W dobrej lite-
się pojawi. Ta sama osoba czy sytuaq'a raturze pisarze nie opisują emocji wprost,
może być oceniana przez różnych ludzi lecz opisują zachowania, jakie pojawiły się
na różne sposoby i tym samym może pod wpływem emocji. Nie muszą opisy-
prowadzić do różnych emocji. Ale skoro wać samych emocji, ponieważ wiedzą, że
zostanie już sformułowana pewna ocena, na podstawie analizy i interpretacji tych
pojawia się potencjał do zareagowania sytuacji przez bohatera czytelnicy domyśla
określoną emocją. Podobna koncepcja po- się, o jaką emocję chodzi. Wyjątkiem są
jawia się w pracach Frijdy (1988), w jego utwory typu „opery mydlane". Tam bardzo
fundamentalnym prawie znaczenia sytu- często używa się nazw emocji, ale są to
acyjnego, które określa on mianem kon- utwory poświęcone raczej nazwom emocji
stytucji emocji. Prawo to głosi, że ludzie niż samym emocjom.
reagują na znaczenie sytuaqi, a nie na Przytoczony przykład wskazuje, że lu-
samą sytuację. To znaczenie jest tworzone dzie mają ukryte koncepcje powstawania
przez jednostkę. emocji i że te koncepcje są społecznie
Zróżnicowanie emocji przeżywanych podzielane. Nie trzeba emocji opisywać
przez ludzi można wyjaśnić tym, że różnie wprost, ponieważ ludzie wiedzą i tak,
interpretują oni znaczenie pewnej sytuacji. 0jaką emocję chodzi. Co więcej, ich inter
Sięgnijmy do przykładu. Pewna kobieta pretacje emocji przeżywanych przez posta
w czasie przyjęcia towarzyskiego jest bar- cie literackie są zadziwiająco zgodne. Nikt,
dzo ożywiona i elokwentna. Rozmawia na przykład, nie zinterpretuje zachowania
z wieloma osobami, uśmiecha się do nich, Wokulskiego jako przejawu przyjaźni do
a także uważnie przysłuchuje się temu, Izabeli Łęckiej. Dzięki tym ukrytym teo
co mówią do niej inni. U niektórych osób riom emocji możliwe jest komunikowanie
budzi ona podziw, ponieważ widzą jej emocji, a w szczególności komunikowanie
umiejętności społeczne wykorzystywane dotyczące emocji złożonych. Komuniko
w trakcie konwersacji z różnymi ludźmi. wanie emocji wymaga znajomości reguł
U jej partnera budzi to natomiast zazdrość, kodowania zdarzeń emocjonalnych, czyli
ponieważ on interpretuje jej zachowanie reguł oceny (autorzy specyficznie rozu
jako uwodzące i obawia się, że ktoś inny mieją pojęcie kodowania).
potrafić odebrać mu uczucia, jakimi do- O znaczeniu kodowania zdarzeń wywo-
tychczas go obdarzała (por. tab. 10.1 - te- łujących różne emocje świadczy przykład
mat relacyjny dla zazdrości). podany przez autorów tej koncepcji. Kiedy
Wiedza na temat sposobów interpreto- odbywa się mecz o mistrzostwo świata
wania sytuaqi w taki sposób, że stają się w piłce nożnej, zwycięzcy, a także kibice
one źródłami emocji, jest wykorzystywana zwycięskiej drużyny przeżywają szał ra-
w różnych dziedzinach życia. Pisarze, dości, natomiast pokonani czują smutek
opisując życie emocjonalne, przedstawiają 1upokorzenie, a czasami żal i wściekłość.
sytuacje, które są ważne dla bohaterów Faktycznie i jedni, i drudzy reagują na
ich utworów. Są one ważne z punktu to samo zdarzenie obiektywne: „Emocje
widzenia standardów, celów czy postaw są rzeczywiste i bardzo silne, lecz wyni
tych bohaterów. Postacie literackie odno- kają one nadal z interpretacji poznawczych
szą różne zdarzenia i sytuacje do swych nałożonych na rzeczywistość zewnętrzną,
celów i standardów i w efekcie pojawiają a nie są wynikiem oddziaływania samej
P R O C E S Y PO ZN A W C Z E I P R O C E S Y EM O C JO N A LN E 391

rzeczywistości" (Ortony, Clore, Collins, Podstawowe pytania, na które ma odpo-


1988, s. 4). wiedzieć ta teoria, są częściowo powiązane
Teza ta jest bardzo silna, a jej au- ze sobą. Pytanie pierwsze dotyczy tego,
torzy zdają sobie sprawę z jej konse- jaka jest struktura procesu emocjonalnego
kwencji. Zwracają także uwagę na to, jako całości, natomiast pytanie drugie do-
że emocje, które wiążą się z niewiel- tyczy struktury poszczególnych emoqi. Tu
kim przetwarzaniem poznawczym, jak na zajmiemy się jedynie zarysem odpowiedzi
przykład wstręt, mają bogate analogony na pytanie pierwsze, natomiast zaintere-
metaforyczne. Przykładowo, ludzie mó- sowanych odpowiedzią na pytanie drugie
wią, że pewna informacja budzi w nich odsyłamy do pracy oryginalnej.
niesmak. Natomiast w wypadku emocji Autorzy twierdzą, że emocje powstają
wymagających bogatych reprezentacji po- w odpowiedzi na trzy klasy czynników.
znawczych, takich jak zażenowanie, brak Pierwszą stanowią zdarzenia i ich konse-
jest analogonów metaforycznych. Suge- kwencje; drugą - sprawcy i ich działania
ruje to, że emocja może być rozbudowy- (w teorii atrybucji mówi się o „aktorach"
wana nie tylko w warstwie bezpośred- działań); trzecią natomiast - obiekty i ich
niej, lecz także w warstwie metaforycznej. właściwości. Emocje wywoływane przez
Z możliwości tej rozbudowy skorzystali- te trzy klasy czynników tworzą odrębne
śmy w naszej koncepcji poznawczej re- grupy. Procesy oceny w wypadku każdej
prezentacji emocji (Maruszewski, Ścigała, klasy opierają się na odmiennych kryte-
1995). riach. Zdarzenia oceniane są na podstawie
Teza o poznawczym uwarunkowaniu ich relacji wobec celów jednostki, aktorzy
emocji głosi, że emocje uwarunkowane są i ich działania - na podstawie własnych
przez strukturę, treść i organizację re- lub cudzych standardów, natomiast obiekty
prezentacji oraz przez procesy, które ope- oceniane są na wymiarze lubienia-nie-
rują na treściach poznawczych. Autorzy lubienia (autorzy piszą o postawach). Kla-
zastrzegają się, że procesy te nie muszą syfikację emocji oraz kryteriów ich oceny
być świadome. przedstawiono w tabeli 10.2.

TA B E LA 1 0.2 P o d staw ow e ro dz aje czy


ównn
wik
yw ołu jąc ych e m o c je, s po s ob y o ce n y oraz
gru py em o cji

C ZY N N IK I S P R A W C ZE ZD A R Z E N IA I IC H K O N S E K W E N CDJE ZIAŁA N IA S P R A W ÓW C O B IE K T Y
O c e n a z e w ędz gul n a Cele S tan dard y P os taw y
k on se kw en c je k on se kw en c je s pra w c a s praw ca
d la in n y c h d la s ie b ie - ja " „in n y "
P rz y łka d y e m o c ji niechę ć, n a d z ie ja , stra c h dum a, pod ziw , m iłość,
litoś ć ra d oś ć, c ie rp ie n ie w s ty d o bw in ia nie nien awśći

T a b e la s ta n o w i u p ro s zącwz oe nrsęj ry c in y 2 .1 , z a m ie s z c z o n e j n a s . 1 9 p ra c y O rto n y 'e g o , C loTre


h e'a i C o llin s a
c o g n itiv e s tn tc tu r e o fe m oPtio o ls
n ską. w e rsęj te j ry c in y m
żnoa z n a źleć w e s e ju C lo re 'a (1 9 9 8 , s . 1 6 5 ) .
392 P S Y C H O W G IA P O Z N A N IA

Zdarzenia obejmują zmiany w otocze- cje. W tej koncepcji silny nacisk kła-
niu, które nie zostały wprowadzone w spo- dzie się na to, że emocje są odpo-
sób zamierzony i instrumentalny, nie są wiedzią na zmiany w otoczeniu. Dwie
skutkiem planowanego działania. Działania spośród trzech grup czynników wyzwa-
z kolei mają charakter instrumentalny i in- lających emocje dotyczą procesów za-
tencjonalny - są planowane i ich celem jest chodzących w otoczeniu lub w samej
uzyskanie czegoś ważnego dla ich spraw- jednostce.
ców. Działania mogą być wykonywane nie Zmienność tych procesów ograniczona
tylko przez ludzi, lecz także przez zwie- jest przez różne reguły, a tym samym
rzęta czy przedmioty martwe. Mówi się są one mniej lub bardziej przewidywalne.
przecież o „złośliwości rzeczy martwych". Prawa fizyczne określają przebieg jakie-
Opisywany podział odnosi się do kryteriów goś zdarzenia, które nie było planowane
istniejących w umyśle podmiotu. Przy- przez kogokolwiek. Kiedy z komputera
kładowo, ktoś, kto ma do czynienia ze zaczyna wydobywać się dym, to znaczy,
stale psującym się magnetowidem, może że wystąpiło gdzieś zwarcie i mamy do
reagować nań tak, jak gdyby ten specjal- czynienia z prawidłowościami dotyczącymi
nie utrudniał mu życie. W innej sytuacji elektryczności. Trajektorię ruchu spadają-
może go traktować wyłącznie jako obiekt. cej dachówki wyznaczają prawa mechaniki.
Wreszcie obiekty są bytami, które mają Inaczej przedstawia się sprawa w wy-
pewne cechy, jednostka może je lubić lub padku działań sprawców, bez względu na
aprobować albo nie lubić i dezaprobować. to, czy sprawcami jesteśmy my sami, czy
Można mieć zastrzeżenia co do umieszcze- też ktoś inny. Ich działania ograniczone
nia miłości i nienawiści w grupie emocji są zasadą racjonalności: spośród wielu
wywoływanych przez obiekty. Ludzie ob- dostępnych w danej sytuacji działań wy-
darzają miłością i nienawiścią inne osoby, bierają te, które prowadzą do najbardziej
a nie obiekty. Można przypuszczać, że upragnionych celów (Maruszewski, 1991
w rozumieniu autorów omawianej koncep- b). Emocje wywoływane przez sprawców
cji te reakcje emoq'onalne są bardzo proste kierujących się zasadą racjonalności są
i lokują się na wymiarze „przyciąganie zupełnie inne aniżeli emocje wywoływane
- odpychanie". przez zdarzenia „fizyczne". Ten wykorzy-
Przedstawiona tu tabela wskazuje, że stywany przez Orthony'ego, Gore' a i Col-
emocje człowieka nie stanowią jednolitej linsa (1988) podział sytuacji wywołujących
grupy, że zróżnicowane są mechanizmy emocje na działania i zdarzenia nawią-
ich powstawania i że emocje mogą róż- zuje do koncepcji sformułowanej wcześniej
nie wpływać na zachowanie. Raz jesz- w teorii atrybucji (Buss, 1978; Harvey,
cze mamy potwierdzenie tego, że teo- Tucker, 1979).
ria emocji winna obejmować szerokie Ta teoria emocji znacznie rozbudowała
spektrum zjawisk, a nie tylko reakcje naszą wiedzę na temat procesu oceny
na proste właściwości obiektów. Do pro- i jego kryteriów. Skoncentrowana jest ona
stych właściwości obiektów odwoływały jednak na wewnętrznym (czytaj: poznaw-
się przede wszystkim koncepcje zwolen- czo-subiektywnym) obrazie emocji. Igno-
ników prymatu emocji nad poznaniem. ruje w dużej mierze fizjologiczne kom-
Pełna teoria emocji obejmuje różne wła- ponenty procesu emocjonalnego, a także
ściwości czynników wyzwalających emo- - do pewnego stopnia w sposób za-
P R O C E S Y P O ZN A W C ZE I PR O C E S Y EM O C JO N A LN E 393

mierzony - pomija zachowania emocjo- ści „ekspresyjno-behawioralnej" procesu


nalne oraz ekspresję emocji. Jest rzeczą emocjonalnego (Izard, 1990 b; Zajonc,
bardzo interesującą, że różne koncepcje Murphy, Inglehart, 1989), albo też wyja-
emocji rozbudowują albo wyjaśnienia czę- śnienia części poznawczo-subiektywnej.

1 0 .3 . R o la e m o c ji w p ro c e s a c h p o z n a w c z y c h
Emocje wpływają na różne procesy po- tacji we wskaźnikach wartości - chodzi
znawcze, a niekiedy są nawet warun- tu o wykrywanie takich cech, które są
kiem wstępnym ich uruchomienia. Funk- sygnałem wartości. Cechy te dzięki swej
cje emocji w procesach poznawczych funkcji sygnalizacyjnej wyznaczają działa-
można podsumować w kilku punktach: nia zdobywcze lub obronne. Faktycznie
więc chodziło o coś, co dziś określilibyśmy
1) funkqa orientacyjna - emocje dostar mianem walencji afektywnej. Emocje do-
czają informacji o obiektach, zdarze starczają jednak znacznie bogatszych infor-
niach i osobach ważnych z punktu macji o otoczeniu aniżeli tylko informacji
zaspokojenia potrzeb (Damasio, 1999; wpływających na zachowanie na wymiarze
Ortony, Clore, Collins, 1988); „dążenie - unikanie". Koncepcja emocji
2) funkcja aktywacyjna - emocje dostar Ortony' ego, Clore'a i Collinsa (1988) czy
czają energii koniecznej do uruchomie koncepcja oceny Scherera (1984, 1998)
nia i przeprowadzenia różnych operacji wskazują, że emocje dostarczają znacznie
poznawczych; bogatszych informacji o środowisku aniżeli
3) funkcja „modulacyjna" - emocje do
tylko informacji o rzeczach pozytywnych
starczają takiej ilości energii, która za
i zagrażających.
pewnia optymalne funkcjonowanie pro
Zaburzenie funkcji orientacyjnej emocji
cesów poznawczych; funkcja ta może
załamywać się, gdy emocje są bardzo prowadzi do dużych zmian w funkcjono-
silne lub trwają bardzo długo, albo też waniu psychicznym oraz w zachowaniu.
jednostka nie potrafi zrobić nic, aby Odwołamy się do dwóch przykładów, sze-
sobie z nimi poradzić; roko opisywanych w literaturze przed-
4) funkq'a metapoznawcza - związana jest miotu, kiedy ludzie stracili orientację we
z orientacją we własnych procesach własnych emocjach. Oba wypadki różnią
poznawczych i z wyborem takich pro się pod względem dramatyzmu stwierdzo-
cedur poznawczych, które mogą być nych zmian, ale mają też pewne cechy
najbardziej efektywne w danej sytuacji. wspólne, takie jak podejmowanie decyzji
nieoptymalnych z punktu widzenia wła-
Przeanalizujmy poszczególne funkcje nie- snych celów oraz celów realizowanych
co dokładniej. przez najbliższych.
Funkcja orientacyjna to przede wszyst- Pierwszy wypadek dotyczy Phineasa
kim wykrywanie w otoczeniu rzeczy istot- Gage'a i był opisywany w dostępnej u nas
nych z punktu widzenia potrzeb i celów literaturze przez Damasio (1999) oraz
jednostki. Lewicki (1960) pisał o orien- przez Herzyk (2000). Phineas Gage był
394 P S iC H O WłAGP O Z N A N IA

brygadzistą w przedsiębiorstwie budują- nierównego usposobienia, okazywał brak


cym linie kolejowe. Kierował grupą ro- szacunku, często przeklinał (bez powodu,
botników wysadzających skaty. Podczas w sytuacjach spokojnych), czasami, ale
pracy, w 1851 roku, uległ nieszczęśliwemu rzadko słuchał rad swoich przyjaciół, oka-
wypadkowi. Mierzący ponad metr i ważący zywał jednak szybko zniecierpliwienie na
ponad 6 kilogramów żelazny pręt przebił ograniczenia i rady, gdy były w konflikcie
mu czaszkę na wylot. Rekonstrukcja drogi z jego pragnieniami, a właściwie kapry-
pręta znajduje się na rycinie 10.1. sami, uporczywie nieprzyzwoitymi. Miał
wiele planów na przyszłość, które były
ważne do momentu, gdy o nich mówił, po-
tem jednak obmyślał coraz to inne plany"
(cyt. za: Herzyk, 2000, s. 13). Gage stale
zmieniał pracę, a zajęcia, których się imał,
coraz mniej pasowały do jego umiejętności
i usposobienia. W historii Gage'a wyraźnie
ujawnia się deficyt w kontrolowaniu wła-
snych emocji i zachowań emocjonalnych
(miał uszkodzone płaty czołowe), a jedno-
cześnie owe niekontrolowane emocje skła-
niały go do podejmowania złych decyzji.
Zupełnie odmienny obraz spotykamy
w wypadku aleksytymii, czyli syndromu
osobowości polegającego na trudnościach
w uzyskaniu dostępu do własnych pro-
cesów emocjonalnych. Zacytujmy jeden
z przypadków opisywanych przez Taylora,
R Y C IN A 1 0 .1 D r o g ąa ,p ja
rzke bł ym e ta lo w yętpwr czołowego badacza tego syndromu:
c z a s z cPe h in e a s a G a g e 'a „Pan J., lat 31, ostatnio zawarł związek
Źródło : ry c in a 1 wąkżcsei A n n y H e r zMóz y k g -e m o c je małżeński. Kierownik działu w supermar-
-u c z u c ia
(L u b lin , 2 0 0 0 , W y d a w n ic tw o U M C S ). kecie. Wcześniej leczony środkami anty-
depresyjnymi; uczęszczał raz w tygodniu
na psychoterapię przez okres dwóch lat
Gage przeżył, ale jego zachowanie po poważnym epizodzie depresyjnym, pod-
uległo dramatycznym zmianom. Przed wy- czas którego wystąpiły myśli samobójcze.
padkiem byt człowiekiem odpowiedzial- Po przeniesieniu z innego miasta pacjent
nym i dobrze zorganizowanym, potra- zgłosił się do psychoanalityka, który za-
fił podejmować decyzje dotyczące siebie lecił mu 4-5 sesji tygodniowo. Ponieważ
oraz dotyczące ludzi, którymi kierował. praca uniemożliwiała pacjentowi podjęcie
Po wypadku nie zaobserwowano zmian tak intensywnego leczenia, zgłosił się do
w jego funkcjonowaniu intelektualnym ani Taylora.
zaburzeń pamięci, ale zmianie uległo jego Już wstępny wywiad ujawnił cechy
funkcjonowanie emocjonalne. Harlow, le- aleksytymiczne. Chociaż pacjent narze-
karz, który się nim zajmował, tak opisuje kał na wysoki poziom emocji negatyw-
nych przez większą część swojego ży-
jego zachowanie po wypadku: „Gage był
P R O C E S Y PO ZW W C Z E I P R O C E S / EM O C JO N A LN E 395

cia, przejawiał skrajne trudności w iden- Brak dostępu lub ograniczony dostęp
tyfikowaniu i opisywaniu swoich uczuć do orientacyjnej funkcji emocji sprawia, że
(przede wszystkim nie potrafił odróżnić aleksytymicy napotykają szczególnie duże
lęku, smutku i depresji), jednocześnie trudności w tych sytuacjach, w których
ujawnił całkowity brak zdolności do ma- kontakt z emocjami ma zasadnicze znacze-
rzeń, życia wyobrażeniowego; w ciągu nie, a więc w życiu intymnym i osobistym.
całego życia nigdy nie przypomniał sobie W życiu zawodowym - jeśli nie wymaga
żadnego snu. Chociaż nie przejawiał już ono odwoływania się do emocji - mogą być
depresji w sensie klinicznym, w skład jego ludźmi odnoszącymi wiele sukcesów.
doświadczeń nie wchodziły takie emocje Ponieważ życie emocjonalne aleksyty-
pozytywne, jak radość, szczęście i podeks- mików jest stłumione, często pojawiają się
cytowanie. Niemniej jednak pan J. wska- u nich choroby psychosomatyczne, takie
zywał, że jedynymi okresami pozytyw- jak zawal mięśnia sercowego, nadciśnienie
nymi byty te chwile, kiedy nie doznawał czy wrzody żołądka i dwunastnicy (Ma-
emocji negatywnych. (...) W poprzednich
ruszewski, Ścigała, 1998). Nasze badania
latach leczony był z powodu wrzodów
wykazały również, że w różnych chorobach
dwunastnicy, jednej z «klasycznych» cho-
psychosomatycznych pojawia się nieco
rób psychosomatycznych. Wywiad ujawnił,
że prawdopodobnie w okresie dzieciństwa inna forma aleksytymii. U osób po zawale
pacjent doświadczył deprywacji emocjo- na plan pierwszy wysuwa się ubóstwo
nalnej" (Taylor, 1994, s. 69-70). życia wyobrażeniowego. Natomiast u osób
Emocje u aleksytymików nie pełnią z chorobą wrzodową na pierwszym planie
funkcji orientacyjnej, nie są one busolą, występują deficyty wglądu. Odpowiednie
która wskazywałaby im kierunek ich życia. dane zamieszczono na rycinie 10.2.
Aleksytymicy nie potrafią podejmować de-
cyzji, ponieważ emocje nie mówią im, jaka
alternatywa jest dla nich alternatywą pre-
ferowaną. Emocje ich są zbyt słabe, a poza
tym ludzie ci nie potrafią odróżniać emocji
od doznań somatycznych. Przykładowo,
w opisywanych wcześniej eksperymentach
Schachtera i Singera czy w eksperymencie
Sinclaira i innych aleksytymicy należeliby
do tej nielicznej grupy badanych, którzy
swoje pobudzenie fizjologiczne, spowodo-
wane czy to wstrzyknięciem adrenaliny, R Y C IN A 1 0 .2
ó żnRe o d m ia n y a le k s y t y m ii
czy wysiłkiem fizycznym, skłonni byliby
zinterpretować jako niepokój czy zdener- P o ór w n a n ie w yów n ik w s k a li a le k s y ty m ii, u z y s k a n y c h
p rz e z p a c je
ówn t p o z a w a le o ra z pów a c jec ie
n trpąci y ch n a
wowanie. Aleksytymicy nie potrafią ma- c h o roęb w rz o d oąwżołąd k a i d w u n a s tn ic y . Dów- la p o r
rzyć na jawie, stąd też pozbawieni są kon- n a n ia p rz e d s ta w io n o w yóbn ikzi d oros w y c h óre , k t n ie
taktu z sytuacjami wywołującymi emocje. c ie rp ia
ły n aża d n e c h o ro b y p s y c h o s o m a ty c z n e . W y k re s
s k o n s tr u o w a n o n a p o d s ta w ie d a n y c h z a m ie s z c z o n y c h
Duże trudności sprawia im zrozumienie w ta b e li 6 .1 4 wą żckes i n a p is a n e j p rz e z e m żb n ieieęti E l
metaforycznych komunikatów emocjonal- Śc ig ał? E m o c je - a le k s y ty m ia - p o z(P
n aonzienńa 1 9 9 8 ,
nych (Wawrzyniak, 1998). H u m a n io ra ).
396 P W C H O L D G IA P O Z N A N IA

Choć aleksytymicy w ograniczonym Specyficzne problemy pojawiają się


zakresie korzystają z orientacyjnej funk- wówczas, kiedy u człowieka dominują
cji emocji, starają się jednak skompen- emocje jednego rodzaju. Wtedy emocje
sować ten brak. Ta kompensacja opiera te modyfikują odbierane komunikaty - lu-
się na korzystaniu ze społecznie podzie- dzie łatwiej dostrzegają informacje, które
lanych norm emocjonalnych (Heise, Cal- są treściowo związane z tymi emocjami,
han, 1995). Normy te mają charakter a także mają trudności w odkodowa-
preskryptywny: określają, w jaki sposób niu ich metaforycznego znaczenia. He-
należy reagować w pewnej sytuacji. Dzięki benstreit (2000) stwierdziła, że neurotycy
temu aleksytymicy orientują się, jakie gorzej rozumieją metafory nasycone emo-
zachowania emocjonalne i ekspresyjne są cjonalnie, a podawane interpretacje ich
najbardziej odpowiednie w danej sytuacji. znaczenia nasycone są lękiem, a więc
Zachowują się więc tak, jak gdyby przeży- emocją dominującą u neurotyków.
wali rozmaite emocje, choć faktycznie jest Funkcja aktywacyjna emocji związana
to tylko ujawnianie ekspresji. Otoczenie jest z tym, że stanowią one - łącznie
nie dostrzega z reguły ubóstwa ich życia z motywacją - „układ zasilania" dla pro-
emocjonalnego, szczególnie w odniesie- cesów poznawczych. W wypadku prze-
niu do emocji „publicznych", występują- twarzania informacji przez komputery to
cych w dobrze zdefiniowanych sytuacjach. zasilanie pochodzi z zewnętrznego źró-
Z drugiej strony jednak osoby te mają ogra- dła energii, do którego podłączony jest
niczony dostęp do norm spontanicznych, komputer. Musi być jeszcze oprócz tego
które określałyby ich własny, zindywidu- ktoś, kto włączy ten komputer i uruchomi
alizowany styl reagowania emocjonalnego. konkretny program. Człowiek tylko czę-
Ich zaburzenia dotyczą głównie emocji ściowo uzależniony jest od zewnętrznych
„prywatnych", a więc takich, dla których źródeł energii przy wykonywaniu operacji
nie ma jasno zdefiniowanych społecznie poznawczych. Dzięki emocjom i motywacji
reguł występowania. potrafi przez długi czas angażować się
Wyraźnie widzimy, że w niektórych w pewną aktywność poznawczą. Student
wypadkach ludzie potrafią skompenso- przygotowujący się do trudnego egzaminu
wać braki w orientacyjnej funkcji emocji, jest z jednej strony motywowany przez
w niektórych zaś nie (na przykład przy lęk przed porażką, z drugiej zaś przez
głębokich dysfunkcjach spowodowanych dążenie do uzyskania wysokiego statusu
organicznym uszkodzeniem mózgu, jak społecznego związanego z wyższym wy-
w wypadku Phineasa Gage'a). Ale na- kształceniem. To „zasilanie" sprawia, że
wet tam, gdzie ludzie potrafią skompen- może on poświęcać dużo czasu i energii
sować wskazane deficyty, ponoszą oni na jak najlepsze opanowanie materiału do
pewne koszty. Takim kosztem jest pod- egzaminu.
wyższona tendenqa do zapadania na cho- Funkcja aktywacyjna emocji w odnie-
roby psychosomatyczne; życie emocjo- sieniu do poszczególnych procesów po-
nalne tych ludzi traci swój blask i spon- znawczych była rozpatrywana przez wielu
taniczność, dominuje u nich lęk bądź autorów. W teorii gotowości percepcyjnej
nastrój depresyjny (Honkalampi, Hin- (Bruner, 1978) zwraca się uwagę na to,
tikka, Tanskanen, Lehtonen, Viinamaeki, że procesy emocjonalne, a także procesy
2000). motywacyjne mogą wpływać na łatwość
P R O C E S Y P O ZN A W C ZE I P R O C E S Y E M O C JO N A LN E 397

uzyskiwania dostępu do różnych kategorii w wypadku działań zautomatyzowanych,


zapisanych w pamięci. Kategorie nałado- wykonywanych ze zbyt słabym zaangażo-
wane emocjonalnie są łatwiej aktywizo- waniem. W tabeli 3.4, w rozdziale po-
wane i łatwiej można uzyskać do nich święconym uwadze, przedstawiony został
dostęp. Co więcej, jak wynika z teorii cyklu katalog błędów wynikających z posługiwa-
percepcyjnego Neissera (1976), schematy nia się procesami automatycznymi. Jeden
pamięciowe kierują procesem eksploracji: z wymienionych tam błędów polega na
jeśli pewien schemat zawiera treści sil- zbyt małej aktywacji i w efekcie jednostce
nie nacechowane emocjonalnie, wtedy wy- nie starcza energii na dokończenie roz-
wiera on znaczny wpływ na poszukiwanie poczętej czynności. Pozornie ten przykład
informacji w otoczeniu. Ten wpływ może nie dotyczy emocji, można nawet powie-
być związany z blokowaniem dostępu do dzieć, że brak aktywacji wynika z braku
pewnych informacji, jak w wypadku obron- emocji. Faktycznie może być jednak tak,
ności percepcyjnej, z drugiej strony zaś że bardzo silna emocja angażuje wszystkie
może on facylitowac dostęp do pewnych zasoby uwagi jednostki i wtedy nie wy-
informacji. starcza ich na radzenie sobie z bieżącymi
Te oddziaływania przedstawiają się od- problemami i wyzwaniami. Mówi o tym
miennie w wypadku emocji pozytywnych wprost teoria zasobów uwagi Kahnemana
i negatywnych. Przy emocjach negatyw- (1973), omawiana w rozdziale 3.
nych następuje zawężenie pola uwagi Funkcja modulacyjna dotyczy związku
i koncentracja na bodźcach zagrażających. między emocjami a sprawnością procesów
Safer i współpracownicy (1998) te zmiany poznawczych. Niemal we wszystkich pod-
zakresu pola uwagi określają mianem pa- ręcznikach można znaleźć wzmianki o pra-
mięci tunelowej. Ludzie którzy obserwują wach Yerkesa-Dodsona. Prawa te zostały
zagrażającą scenę, pomijają niemal całko- sformułowane w 1908 roku na podstawie
wicie bodźce peryferyczne i koncentrują badań nad szczurami, ale później okazało
się na krytycznych szczegółach danego się, że odnoszą się one także do ludzi
zdarzenia. Dzięki temu mogą zarejestro- (Yerkes, Dodson, 1908). Tu wspomnimy
wać te elementy sceny, które mają pod- jedynie o pierwszym prawie Yerkesa--
stawowe znaczenie dla poradzenia sobie Dodsona, natomiast drugie prawo pomi-
z tym zdarzeniem. Do analogicznych wnio- niemy. Prawo to głosi, że istnieje krzy-
sków prowadzi nasza koncepcja kodowania woliniowy związek między poziomem po-
i przechowania zdarzeń traumatycznych budzenia a sprawnością działania. Wykres
(Ścigała, Maruszewski, 1999). Z drugiej obrazujący tę zależność przedstawia rycina
strony emocje pozytywne prowadzą do 10.3.
rozszerzenia zakresu uwagi i jednostka po- Jak wynika z ryciny 10.3, organizmy
trafi odbierać zdecydowanie większą pulę najsprawniej funkcjonują przy pośrednich
bodźców. Odgrywa to bardzo dużą rolę poziomach napięcia emocjonalnego. Przy
w poszukiwaniu nowych, twórczych roz- niskim i wysokim pobudzeniu sprawność
wiązań, na co wskazuje Alina Kolańczyk funkcjonowania spada. Emocje są jednym
w swojej koncepcji uwagi ekstensywnej ze sposobów regulowania poziomu pobu-
(1991, 1992). dzenia. Gdy jest ono zbyt niskie, możemy
Wyraźnie ten zasilający charakter podejmować próby jego podwyższenia nie
procesów emocjonalnych ujawnia się tylko poprzez picie kawy, lecz także na
398 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

przykład poprzez wyobrażanie sobie róż- typowe prawo beha wióry styczne, określa-
nych emocjonujących zdarzeń. Natomiast jące związki między pewnymi właściwo-
gdy napięcie jest wysokie, ludzie mogą ściami bodźców a właściwościami reakcji.
podejmować próby jego obniżenia, stosując Dopiero późniejsi badacze zaczęli przefor-
relaks czy inne techniki, takie jak na mułowywać je tak, że przybrało zupełnie
przykład mechanizmy obronne. inną postać (Teigen, 1995). Faktycznie
winniśmy odwoływać się nie do prawa
Yerkesa-Dodsona, ale do jego daleko idą-
cej parafrazy. Gdybyśmy mieli zachowy-
wać się zgodnie z konsekwencjami wypro-
wadzonymi z tego prawa, to moglibyśmy
jedynie zmieniać siłę bodźców, które na
nas oddziałują. A to przecież w wielu
wypadkach jest niemożliwe i jedyne, co
możemy zrobić, i co rzeczywiście robimy,
to oddziaływanie na konsekwencje bodź-
ców, czyli na emocje i związane z nimi
napięcie.
p.o.p o zio m pobudzenia Jest jeszcze jedna komplikacja związana
e m ocjo na ln eg o z prawami Yerkesa-Dodsona. Sformuło-
R Y C I N A 1 0 . 3 W y k r e s oącb yr azzaule żn
j oś ć m ęi d z y wano je bowiem w odniesieniu do takich
p o z io m e m p o b u d z e n ia e m o c jo n a lnsytuacji,
ego w których związek między pew-
a s p ra w nścoią d z iała n ia nymi bodźcami a działaniami wykonywa-
S p r a w nś oć je s t n ie w ie lk a p r z y n is k im p o z nymi io m ie w tych sytuacjach był ustalany w spo-
t s to p n io w o w z ra s ta , b y w p e w sób
p o b u d z e n ia , nępans ie n y m arbitralny przez badacza planującego
m o m e n c ie ąg o snąi ć s wój p u n k t s z c z y to w y { t e meksperyment.
u Przykładowo, bodźcem sy-
p u n k to w i o d p o w ia d a p o z io m o p ty m a ln y , o z n a c z o n y n a
o s i p o z io m e j ja ko p .o .), a p o te m s to ę po nb io
nżai w. o s i
tuacyjnym w pierwotnych badaniach była
siła uderzenia prądem elektrycznym, a za-
chowaniem, którego sprawność badano,
Można zatem powiedzieć, że ludzie było uczenie się różnicowania bodźców.
modulują swoje napięcie emocjonalne, tak W życiu człowieka też zdarzają się sytu-
by uzyskiwać dużą sprawność. Mogą się acje, kiedy istnieje luźny związek między
stymulować emocjonalnie, albo też uspo- bodźcami sytuacyjnymi a wykonywanymi
kajać, starając się utrzymywać napięcie działaniami. Typowy przykład to musztra
w pobliżu poziomu optymalnego. w wojsku czy uczenie się w trakcie aktyw-
Wszystko wyglądałoby pięknie, gdyby ności zawodowej takich czynności, które
rzeczywiście tak było, że zawsze poszu- człowieka w ogólnie nie fascynują.
kujemy umiarkowanego poziomu napięcia, Pojawia się pytanie, czy taka sytuacja
który zapewni nam maksymalną spraw- jest typowa? Z pewnością nie. Po pierw-
ność. Sprawa jest jednak bardziej skom- sze, ponieważ emocje w większości wy-
plikowana, ponieważ w pierwotnym sfor- padków powstają w różnego typu relacjach
mułowaniu prawo Yerkesa-Dodsona odno- społecznych (Lazarus, 1991), człowiek,
siło się do związku między siłą bodźców zachowując się w pewien sposób wobec
innych ludzi, jest współautorem dociera-
a szybkością uczenia się. Było to więc
P RO CE S * P O ZN A W C ZE I PR O C ES Y EM O C JO N ALN E 399

jących do niego bodźców emocjonalnych. zywaniem problemów szachowych. Ticho-


Po drugie, w wielu wypadkach emocje są mirow mierzył za pomocą elektrycznego
emocjami wewnątrzpochodnymi. Są one przewodnictwa skóry poziom pobudzenia
konsekwencją pewnych myśli, wyobrażeń emocjonalnego. Stwierdził, że pobudze-
czy wspomnień. Po trzecie, działania, jakie nie to wzrastało bezpośrednio przed roz-
wykonujemy, zazwyczaj nie zostały przez wiązaniem problemu, a potem stopniowo
kogoś wymyślone, lecz podejmujemy je opadało. Można więc sądzić, że emocje
z własnej inicjatywy i same w sobie mogą pozytywne stanowią sygnał informujący
być źródłem satysfakcji. o uzyskaniu prawidłowego rozwiązania. Na
Wynika stąd, że prawa Yerkesa-Dodso- analogiczny mechanizm zwracali uwagę
na mają ograniczone zastosowanie w od- psychologowie postaci, którzy uważali, że
niesieniu do człowieka. Staje się to szcze- rozwiązywanie problemów to poszukiwa-
gólnie wyraźne wówczas, kiedy przyj- nie najlepszej struktury. Znalezienie takiej
mujemy, że człowiek jest nie tylko struktury prowadzi do spadku napięcia,
osobą reaktywną, odpowiadającą na pewne natomiast niemożność domknięcia struk-
bodźce, lecz także aktywną, realizującą tury powoduje utrzymywanie się napięcia.
własne plany i zamiary. Poza tym prawa Potem do tego pomysłu nawiązał Festin-
Yerkesa-Dodsona sformułowano dla takich ger w teorii dysonansu poznawczego. Ta
sytuacji, które były źródłem nieprzyjem- funkcja emocji jest funkcją paradoksalną,
nego napięcia emocjonalnego, natomiast ponieważ procesy sterowane przez star-
nie wiadomo, czy obowiązują one w sy- sze ewolucyjnie okolice mózgu kontrolują
tuacjach, gdy pojawiają się emocje pozy- w pewien sposób procesy zależne od młod-
tywne. Być może wtedy występuje nieco szych ewolucyjnie struktur mózgu. Przy
inna zależność między sprawnością działa- tej okazji widać zresztą, że podział na
nia a intensywnością emocji. „wyższe" i „niższe" procesy psychiczne
Funkcja metaregulacyjna emocji polega jest niedoskonały, czy wręcz mylący.
na tym, że dostarczają one informacji Osoby, które mają zakłóconą orientację
na temat wyniku procesu poznawczego. we własnych procesach emocjonalnych,
Rozwiązanie problemu prowadzi do emocji napotykają trudności w wykorzystywaniu
pozytywnych, a jego brak albo rozwiąza- danych dotyczących wykonania lub niewy-
nie niedoskonałe pozostawiają nierozłado- konania pewnej czynności. Mogą zakoń-
wane napięcie. Najczęściej jest to napięcie czyć rozwiązywanie jakiegoś problemu, ale
o znaku negatywnym. Na tę funkcję zwraca nie doświadczają satysfakcji, która byłaby
uwagę Kowalczyk (1995). Przywołuje on sygnałem informującym, że można prze-
badania Tichomirowa (1976) nad rozwią- rwać pracę.
Z a k o ń czen ie
Podróż przez psychologię poznawczą do- z różnych (niezależnych?) części, a także
biega końca. Nie, nie dobiega ona końca, bo z faktu, że do opisu i wyjaśniania cią-
to, że odwiedziliśmy pewne miejsca w tej głej rzeczywistości używamy języka, który
dziedzinie, nie oznacza wcale, że dobrze z natury jest nieciągły.
ją znamy. Tak samo wtedy, kiedy krótko Wiemy jednak, że człowiek jest pewną
gościmy w nieznanym kraju, poznajemy całością, w której harmonijnie zestrojone
go troszkę naskórkowo. Kraj ten dobrze są różne układy. Układy te mogą funk-
poznamy dopiero wtedy, kiedy będziemy cjonować tylko wtedy, kiedy znajdują się
w nim żyli i kiedy będzie nam zależało w obrębie tej całości. Wyrzucone poza
na tym, by zgłębić kulturę i zwyczaje jego jej obręb nie są zdolne do samodzielnego
mieszkańców. Z psychologią procesów po- funkcjonowania. Z pewnością człowiek nie
znawczych może być podobnie: jest to jest taką całością jak komputer z oprogra-
kraina, którą możemy oglądać zza szyb mowaniem. W przeciwieństwie do kom-
autokaru (i taki widok oferuje ta książka), putera człowiek, odbierając pewne infor-
ale możemy starać się poznać ją głębiej, macje, zmienia struktury w wielu innych,
samodzielnie czytając inne teksty, prowa- pozornie odległych zakamarkach pamięci.
dząc badania, czy też podejmując refleksję Kiedy widzę rozpromienioną twarz bliskiej
nad własnym życiem psychicznym. osoby, czuję, że jest ona szczęśliwa, choć
Podczas lektury tej książki mogło po- nie musi mi tego mówić wprost. Kiedy czy-
wstać u Czytelników wrażenie, że gra- tam wzruszający wiersz, odczuwam wiele
nice prezentowanej w niej dyscypliny są subtelnych emocji, przypominających mi
nieostre. Tak jest w istocie - stają się płótna impresjonistów.
one coraz mniej ostre. Granice dyscypliny Informacje, jakie odbieramy, wzbudzają
przypominają granice między państwami. emocje, a tym samym uruchamiają „pro-
I jedne, i drugie tworzą ludzie, a rzadko cesy zasilania". Te „procesy zasilania"
są one granicami naturalnymi. Granice modyfikują sposób analizy i przetwarzania
dyscypliny są wytyczane przez badaczy, ale dalszych informacji. Wzbudzają pasję ba-
coraz częściej sami badacze (np. Lazarus, dacza, który poświęca coraz więcej czasu
1999) stwierdzają, że mają one charakter i energii na zgłębianie własnej dyscypliny,
sztuczny. Wprowadzają pewną nieciągłość modyfikują zachowania zazdrosnego męża,
tam, gdzie rzeczywistość ma charakter który pięściami stara się egzekwować
ciągły. Ta nieciągłość wynika z tradycji miłość, modyfikują zachowania uczestnika
sięgającej starożytności, kiedy myśliciele gry giełdowej, który widząc spadek noto-
zaczęli przyjmować, że psychika składa się wań, zaczyna panicznie sprzedawać akcje,
Z A K ŃC
O ZENI 401
E

przyczyniając się do jeszcze większego książka. Obszar centralny psychologii pro-


spadku. cesów poznawczych można dość łatwo
Muszę przyznać, że mój komputer nie zidentyfikować. Tworzy go problematyka
przejawiał nigdy pasji i zainteresowania, psychologii pamięci, uwagi, spostrzegania,
kiedy wgrywałem na jego dysk twardy myślenia i wyobraźni. Jednakże do tego ob-
rzeczy ciekawe i fascynujące. Zachowy- szaru przenikają zagadnienia pochodzące
wał się tak samo, kiedy wprowadzałem z psychologii emocji, społecznej czy osobo-
tekst nowego artykułu, jak i wtedy, kiedy wości. Nasza pamięć, o czym wielokrotnie
robiłem zestawienia bibliograficzne. Na- pisaliśmy, nie jest katalogiem obojętnych
wet wówczas, kiedy chciałem sformatować dla nas faktów. Jest zapisem doświadczeń,
twardy dysk, a więc chciałem pozbawić go które ukształtowały naszą tożsamość. Na-
pamięci, zapytał tylko: „Czy chcesz konty- sze procesy poznawcze nie przypominają
nuować?". Ludzie w tej samej sytuacji maszynerii umysłu, ale są czymś, czym
-kiedy ktoś chce wyczyścić im pamięć, na posługujemy się w trakcie adaptacji do
przykład za pomocą prania mózgu - bronią środowiska, czymś, co wykorzystujemy
się gwałtownie przed takim zabiegiem. w relacjach z innymi ludźmi. Robimy to
Wszystko jedno, czy dzieje się to w ramach lepiej lub gorzej, ale zawsze są to nasze
programu realizowanego przez służby spe- procesy poznawcze. Dopiero wtedy, kiedy
cjalne, mającego na celu przygotowanie uwzględnimy tę prawdę, zrozumiemy, że
nowej tożsamości dla agentów, czy też jest laboratoryjny i sterylny obraz tych pro-
to pranie mózgu ofiary porwanej przez ter- cesów jest pewną abstrakcją, narzędziem
rorystów. W każdym wypadku konieczne poznania; rzeczywiste procesy poznawcze
jest złamanie oporu osoby poddanej ta- są dalekie od sterylności i „zakażone"
kim oddziaływaniom. Czasem odbywa się wieloma innymi procesami.
to poprzez długotrwale stosowanie prze- W tej książce starałem się przedsta-
mocy, jak to stało się w wypadku Patricii wić świadectwa tego, że psychologia po-
Hearst, która z nową tożsamością Tani znawcza uległa daleko idącej ewolucji, że
stała się członkiem grupy terrorystycznej. badacze coraz częściej zdają sobie sprawę
Czasami odbywa się to na drodze subtel- z tego, jaka odległość dzieli wyniki uzy-
nych manipulaq'i, kiedy człowiek decyduje skane w laboratorium od realnego życia,
się na nową tożsamość „dla sprawy", a po- i że podejmują oni wiele wysiłków, by
tem okazuje się, że tak naprawdę „sprawa" tę odległość zmniejszyć. Coraz częściej
to coś zupełnie innego, niż myślał na też ujawnia się potrzeba holistycznej ana-
początku. lizy funkcjonowania psychicznego czło-
Skoro nie istnieją ostre granice, to wieka, która uwzględnia nie tylko procesy
pojawia się pytanie, czego dotyczy ta poznawcze.
L ite ra tu ra c y to w a n a
Abelson, R. P (1988). Conviction. American M. J. Firment (red.), Introductory readings
Psychologist, 43, 267-275. for cognitive psychology (s. 222-234). London:
Abelson, R. R (1981). Psychological status of The Dushkin Publishing Group.
the script concept. American Psychologist, 36, Baddeley, A. (1993). Human memory: Theory and
715-729. practice. Hillsdale: Lawrence Erlbaum.
Ajdukiewicz, K. (1983). Zagadnienia i kierunki
Baddeley, A. (1998). Pamięć: Poradnik użytkow-
filozofii Warszawa: Czytelnik.
nika. Warszawa: Prószyński i S-ka.
Anderson, J. R. (1983). The architecture ofcogni-
łion. Cambridge: Harvard University Press. Baddeley, A., Hitch, G. (1974). Working memory.
Anderson, J. R. (1987). Skill acquisition: Compila- W: G.A. Bower (red.), The psychology of
tion of weak method problem solutions. Psy- learning and motivation. Tom 8 (s. 47-89).
chological Review, 94, 192-210. Academic Press: New York.
Anderson, J. R., Bower, G. (1973). Human asso- Bahrick, H. (1984). Semantic memory content
ciative memory. New York: Wiley. in permastore: Fifty years of memory for
Andreas, B. G. (1960). Experimental psychology. Spanish learned in school. Journal of Expe-
New York: Wiley. rimental Psychology: General, 113, 1- 29.
Arbib, M. A. (1977). Mózg i jego modele. War- Bahrick, H. R, Bahrick, R, Wittliger, R. P.
szawa: PWN. (1975). Fifty years of memory for names and
Armstrong, S., Gleitman, L. R., Gleitman, H. faces: A cross-sectional approach. Journal of
(1983). What some concepts might not be.
Expeńmental Psychology: General, 104, 50-75.
Cognition, 13, 263-308.
Arnold, M. (1960). Emotion and personality. New Bahrick, H. R, Hali, L. K. (1991). Lifetime main-
York: Columbia University Press. tenance of high school mathematics content.
Aronson, E. (2000). Człowiek - istota społeczna. Journal of Experimental Psychology: General,
Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. 120(1), 20-33.
Atkinson, R. C, Shiffrin, R. M. (1968). Human Bandura, A. (1978). The self system in recipro-
memory: A proposed system and its control cal determinism. American Psychologist, 33,
processes. W: K. W. Spence (red.), The psy- 344-358.
chology of learning and motivation: Advances Baron, J. (1988). Thinking and deciding. Cam-
in research and theory. Tom 2 (s. 89-195). bridge: Cambridge University Press.
New York: Academic Press. Barsalou, L. W. (1983). Ad hoc categories. Me-
Averbach, E., Coriell, A. S. (1961). Short-term mory and Cognition, 11, 211-227.
memory in vision. Bell System Technical Barsalou, L. W. (1985). Ideals, central tendency,
Journal, 40, 309-328.
and frequency of instatiation as determinants
Baddeley, A. (1984). Neuropsychological evi-
dence and the semantic/episodic distinction. of graded structure in categories. Journal
Behavioral and Brain Sciences, 7, 238-239. ofExperimental Psychology: Learning, Memory
Baddeley, A. (1986). Working memory. Oxford: and Cognition, 11, 629-654.
Oxford University Press. Barsalou, L. W. (1988). The content and or-
Baddeley, A. (1991). The cognitive psychology of ganization of autobiographical memories. W:
everyday life. W: J. P. Honeck, J. T. Case, U Neisser, E. Winograd (red.), Remembeńng
L IT E R A T U R A C fT O W A N A 403

reconsidered: Ecological and traditional appro- Bradshaw, J. L., Nettleton, N. C. (1981). The
aches to the stitdy of memory (s. 193-243). naturę of hemispheric specialization in Man.
Cambridge: Cambridge University Press. The Behavioral and Brain Sciences, 4, 51-91.
Bartlett, F. (1932). Remembering: A study in expe- Brandimonte, M. A., Hitch, G. J., Bishop, D. V
rimental and social psychology. Cambridge: M. (1992 a). Verbal recoding of visual stimuli
Cambridge University Press. impairs mental image tranformation. Memory
Bartlett, F. (1958). Thinking: An ezperimenłal and Cognition,20, 449-455.
and social study. New York: Basic Books. Brandimonte, M. A., Hitch, G. J., Bishop, D. V.
Bazennan, N. H., Neale, N. A. (1997). Negocjując M. (1992 b). Influence of short-term memory
racjonalnie. Olsztyn: Polskie Towarzystwo codes on visual image processing: Evidence
Psychologiczne from image transformation tasks. Journal of
Bentall, R. P. (1990). The illusion of reality: A Experimental Psychology: Learning, Memory
review and integration of psychological rese- and Cognition, 18, 157-165.
arch on halludnations. Psychological Bulletin,
Brewer, N., Sandow, B. (1980). Alcohol effects
107, 82-95.
on driver performance under conditions of
Bernbach, H.A. (1975). Ratę of presentation in
divided attention. Ergonomics, 23, 185-190.
face recall: A problem for two-stage memory
theories. Journal of Expeńmental Psychology: Brewer, W. F. (1988). A qualitative analysis of the
Human Learning and Memory, 104(1), 18-22. recalls of randomly sampled autobiographical
Berscheid, E. (1994). Interpersonal relation- events. W: M. M. Gruneberg, P. E. Morris, R.
ships. Annual Review of Psychology, 45, 79- N. Sykes (red.), Practical aspects of memory.
129. Tom 1. Memory in eueryday life. (s. 263-268).
Bielą, A. (1989 a). Współczesne tendencje w psy- Chichester: John Wiley & Sons.
chologii poznawczej. Przegląd Psychologiczny, Brewer, W.F. (1996). What is recollective me-
XXXII, 27-41. mory? W: D.C. Rubin (red.), Remebering
Bielą, A. (1989 b). Analogia w nauce. Warszawa: our past (s. 23-67). Cambridge: Cambridge
PAX. University Press.
Bielą, A. (1993). Psychology of analogical infe- Broadbent, D. E. (1958). Perception and commu-
rence. Stuttgart: S. Hirzel Verlag. nication. London: Pergamon Press.
Bobryk, J. (1985). Problem relacji między teo- Brooks, L. R. (1978). Nonanalytic concept for-
riami naukowymi a danymi empirycznymi mation and memory for instances. W: E.
na przykładzie międzykulturowych badań nad Rosch, B.B. Lloyd (red.), Cognition and cate-
nazywaniem i zapamiętywaniem kolorów. W: gorization (s. 169-215). Hillsdale: Lawrence
E. Paszkiewicz (red.). Materiały do nauczania Erlbaum.
psychologii. Seria III, tom 4. Warszawa: PWN. Brooks, L.R. (1967). The suppression of vi-
Bobryk, J. (1992). Niektóre problemy episte- sualization by reading. Quarterly Journal of
mologiczne w badaniach cognitive science. Expeńmental Psychology, 19, 289-299.
W: J. Niżnik (red.), Pogranicza epistemologii Brown, J. (1958). Some tests of the decay theory
(s. 60-78). Warszawa: Wydawnictwo IFiS of immediate memory. Quarterly Journal of
PAN. Experimental Psychology, 10, 12-21
Bocheński, J. (1993). Zarys historii filozofii. Kra- Brown, R., Kulik, J. (1977). Flashbulb memo-
ków: Philed. ries. Cognition, 5, 73-99.
Bolter, J. D. (1990). Człowiek Turinga. Warszawa:
Brown, R., McNeill, D. (1966). The 'tip of
PIW.
the tongue phenomennn'. Journal of Verbal
Bousfield, W. W. (1953). The occurrence of
Learning and Verbal behavior, 5, 325-337
clustering in recall of randomly arranged
Bmce, V. (1996). Reality and imagination. W: V.
associates. Journal of General Psychology, 49,
229-240. Bruce (red.), Unsohed mysteńes of the mxnd
Bower, G.H., Clark, M. C, Lesgold, A. M., (s. 59-92). Hove: Erlbaum (UK) Taylor &
Wincenz, D. (1969). Hierarchical retrieval Francis.
schemes in recall of categorized word li- Bruner, J. S. (1978). Poza dostarczone informacje.
sts. Journal of Verbal Learning and Verbal Warszawa: PWN.
Behavior, 8, 323^343. Bruner, J. S., Goodnow, J. J., Austin, G. A. (1956).
A study of thinking. New York: Wiley.
404 P S /C H O ID G IA
P O Z N A N IA

Bruner, J. S., Postraan, L. (1947). Emotional Chapmnan, J. L., Chapman, I. P. (1967 a). Genesis
selectivity in perception and reaction./owrwfl/ of popular but erroneous psychodiagnostic
of Personaliły, 16, 69-77. observations. Journal of Abnormal Psycho-
Buck, R. (1994). Social and emotional functions logy, 72, 183-204.
in facial expression and communication: the Chapmnan, J. L., Chapman, I. R (1967b). Illusory
readout hypothesis. Biological Psychology, 38, correlations in observational report. Journal
95-115. of Verbal Learning and Verbal Behavior, 6,
Budohoska, W, Wlodarski, Z. (1970). Psychologia 151-155.
uczenia się. Warszawa: PWN. Chase, W. G., Simon, H. A. (1973). Perception in
Bushnell, J. W. B„ Sai, E, Mullin, J. T. (1989). chess. Cognitive Psychology, 4, 55-81.
Neonatal recognition of mother's face. British Cheng, P. W, Holyoak, K. L. (1985). Pragmatic
Journal of Developmental Psychology, 7, 3-15. reasoning schemas. Cognitive Psychology, 17,
Buss, A. R. (1978). Causes and reasons in 391-116.
Cheng, P. W, Holyoak, K. L., Nisbett, R. E., Oli-
attribution theory: A conceptual critique.
ver, L. M. (1986). Pragmatic versus syntactic
Journal of Personality and Social Psychology,
approaches to training deductive reasoning.
36, 1311-1321.
Cognitive Psychology, 18, 293-328.
Callanan, M. A. (1989). Development of object
Cherry, C. (1953). Some experiments on the
categories and inclusion relations: Prescho- recognition of speech, with one and two ears.
olers' hypotheses about word meanings. De- Journal of the Accoustical Society of
velopmenłal Psychology, 25, 207-216. America, 25, 975-979.
Cannon, W. B. (1932). The wisdom of the body. Chlewiński, Z. (1991). Kształtowanie się umiejęt-
New York: Norton. ności poznawczych. Identyfikacja pojęć. War-
Cantor, N., Kihlstrom, J. (1987). Personality and szawa: PWN.
social intelligence. Englewood Cliffs: Prentice Chlewiński, Z. (1999). Umysł. Dynamiczna orga-
Hali. nizacja pojęć. Warszawa: Wydawnictwo Na-
Cantor, N., Mischel, W. (1993). Prototypy w spo- ukowe PWN.
strzeganiu osób. W: T. Maruszewski (red.), Christianson, S.-A., Engelberg, E. (1999). Orga-
Poznanie - afekt - zachowanie (s. 20-52). nization of emotional memories. W: T. Dal-
Warszawa: PWN. gleish, J. Power (red.), Handbook of cognition
Cantor, N., Smith, E. E., French, R. S., Mezzich, andemotion (s. 211-228). Chichester: Wiley.
J. (1980). Psychiatrie diagnosis as prototype Christianson, S.-A., Safer, M. A. (1996). Emotio-
categorization. Journal of Abnormal Psycho- nal events and emotions in autobiographical
logy, 89, 181-193. memories. W: D. C. Rubin (red.)T Remem-
Carey, S. (1981). The development of face per- bering our past (s. 218-243). Cambridge:
ception. W: G. Davies, H. Ellis, J. She-pherd Cambridge University Press.
(red.), Perceiving and remembering faces (s. Ciarkowska, W. (1992). Psychofizjologiczna ana-
9-38). London: Academic Press. liza aktywności poznawczej. Wrocław: Ossoli-
Catrambone, R., Holyoak, K. J. (1989). Overco- neum.
ming contextual limitations on problem-sol- Clore, G. L. (1998). Dlaczego emocje wymagają
ving transfer. Journal of Experimental Psycho- procesów poznawczych. W: P. Ekman, R.
logy: Learning, Memory and Cognition, 15, Davidson (red.), Natura emocji (s. 159-169).
1147-1158. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psycholo-
giczne.
Chanowitz, B., Langer, E. (1980). Knowing morę
Clore, G. L„ Ortony, A. (1991). What morę is
(or less) than you can show: Understanding
there to emotion concepts than prototypes.
control through mindlessness-mindfulness
Journal of Personality and Social Psychology,
distinetion. W: J. Garber, M. E. P. Seligman 60, 48-50.
(red.), Human helplessness: Theory and ap- Closkey, M. (1983). Naive theories of motion. W:
plications (s. 92-129). New York: Academic D. Gentner, A. Stevens (red.), Mental models
Press. (s. 299-324). Hillsdale: Erlbaum.
Chanowitz, B., Langer, E. J. (1981). Premature Cohen, G. (1983). The psychology of cognition.
cognitive commitment. Journal of Personality London: Academic Press.
and Social Psychology, 41, 1051-1063.
L IT E R A T U R A C Y T O W A N A 405

Cohen, G., Kiss, G.r LeVoi, M. (1993). Memory. research. Journal of Verbal Learning and
Current issues. Buckingham: Open Univer- Verbal Behavior, 11, 671-684.
sity Press. Crowder, R. G. (1976). Principles of learning and
Cohen, L. J. (1979). On the psychology of memory. Hillsdale: Lawrence Erlbaum.
prediction. Whose js the fallacy. Cognition, 7, Crowitz, H. F., Quinna-Holland, K. (1976). Pro-
385-^09. porties of episodic memories from early
Cohen, L. J. (1981). Can human irrationality be childhood by years of age. Bulletin of the
experimentaliy demonstrated. The Behavio- Psychonomic Society, 7, 61-62.
ralandBrain Sciences, 4, 317-370. Crowitz, H.F., Schiffman, H. (1974). Freąuency
Cohen, L. J. (1986). Czy ludzie zaprogramowani of episodic memories as a function of their
są do popełniania błędów. W: T. Maruszewski age. Bulletin of the Psychonomic Society, 4,
(red.), Poznanńskie Studia z Filozofii Nauki. 517-518.
Filozofia - poznanie - psychologia. Z. 10 Csikszentmihalyi M. (1990). Przepływ. Warszawa:
(s. 12-36). Warszawa-Poznań: PWN. Studio Emka.
Collins, A. M., Loftus, E. F. (1975). A spreading Curtiss, S. (1977). Genie: A psycholinguistic study
activation theory for semantic processing. of a modern-day 'wild child'. New York:
Psychobgical Review, 82, 407^129. Academic Press.
Collins, A. M„ Quilian, M. R. (1969). Retrieval Czapiński, J. (1985). Wartościowanie - zjawisko
time from semantic memory. Journal qfVerbal inklinacji pozytywnej (O naturze optymizmu).
Learning and Verbal Behavior, 8, 240-247. Wrocław: Ossolineum.
Conrad, R. (1964). Accoustic confusion in imme- Dalgleish, T, Power, M., Bolton, D. (w druku).
diate memory. British Journal of Psychology, Discrepancy-based theories of emotions and
35, 75-84. their implications for the taxonomy of emo-
Conway, M. A. (1996 a). Autobiographical know- tional disorders: A theoretical notę.
ledge and autobiographical memories. W: Damasio, A. (1999). Błąd Kartezjusza. Emocje,
D.C. Rubin (red.), Rememberingourpasł. Stu- rozum i ludzki mózg. Poznań: Rebis.
dies in autobiographical memory (s. 67-93). Darley, J., Latant, B. (1968). Bystander inte-
Cambridge: Cambridge University Press. rvention in emergencies: diffusion of re-
Conway, M. A. (1996 b). Autobiographical me- sponsibility. Journal of Personalny and Social
mory. W: E. L. Bjork, R. A. Bjork (red.), Psychology, 8, 377-383.
Memory (s. 165-194). San Diego: Academic Dennett, D. C. (1978). Brainstorms. Montgo-
Press. mery, VT: Bradford Books.
Conway, M, Rubin, D. C. (1993). The structure Doliński, D. (1999). Psychologia reklamy. Wro-
of autobiographical memory. W: A. E. Collins, cław: Agencja Reklamowa Aida.
S. E. Gathercole, M. A. Conway, E.M. Morris Doliński, D. (2000). Psychologia wpływu spo-
(red.), Theories of memory (s. 103-137). Hil- łecznego. Wrocław: Towarzystwo Przyjaciół
lsdale: Lawrence Erlbaum. Ossolineum.
Coombs, C. H., Daves, R. M., Tversky, A. (1977). Domańska, Ł. (1998). Zaburzenia uwagi u osób
Wprowadzenie do psychologii matematycznej. z dysfunkcjami mózgowymi. W: A. Herzyk, D.
Warszawa: PWN. Kądzielawa (red.), Związek mózg-zachowanie
Cooper, L. A. (1975). Mental rotation of random w ujęciu neuropsychologii klinicznej (s. 89--
two-dimensional shapes. Cognitive Psycho- 110). Lublin: Wydawnictwo UMCS.
logy, 7, 2(M3. Duncker, K. (1945). On problem solving. Psycho-
Cooper, L. A., Shepard, R. N. (1975). The time logical Monographs, 58(5), Whole No., 270.
required to prepare for a rotated stimu- Ebbinghaus, H. (1885). Uber das Geddchtnis.
lus. Memory and Cognition, 1, 246-250. Leipzig: Luncker.
Corteen, R. S., Wood, B. (1972). Automatic re- Eells, E., Maruszewski T. (red.) (1991). Pro-
sponses to shock associated with words in an bability and rationality. Amsterdam-Atlanta:
unattented channel. Journal of Expeńmental Rodopi.
Psychology, 94, 308-313. Einhorn, H. J., Hogarth, R. M. (1979). Confidence
Craik, F. I. M, Lockhart, R. S. (1972). Levels in judgment: Persistence of the illusion of
of processing: A framework for memory validity. Psychobgical Review, 85, 395-416.
406 P S Y C H O L O G IA
P O Z N A N IA

Elliot, D. (1997). Traumatic events: Prevalence W. Ickes, R. F. Kidd (red.), New direetions
and delayed recall in the generał population. in attribution research. Tom 2 (s. 419-450).
Journal of Consulting and Clinical Psychology, Hillsdale: Lawrence Erlbaum.
65, 811-820. Fischhoff, B. (1985). For those condemned to
Ellis, A. W, Young, A. W. (1988). Human cognitwe study the past: Heuristics and biases in in-
neuropsychology. London: Erlbaum. sight. W: D. Kahneman, P. Slovic, A. Tversky
Ericsson, K. H., Simon, H. A. (1980). Verbal (red.), Judgment under uncertainty: Heuristics
reports as data. Psychological Review, 87, and biases (s. 335-354). Cambridge: Cam-
215-251. bridge University Press.
Ermsdorff, G. M„ Loftus, E. (1993). Let sleeping Fisher, R. R, Geiselman, E. R. (1987). Enhan-
memories lie? Words of caution about tolling cing eyewitness memory with the Cognitive
the statute of limitation in cases of memory Intendew. W: M. M. Gruneberg, P. E. Morris,
repression. The Journal ofCriminal Law and R.N. Sykes (red.), Practical aspects of memory:
Current research and issues. Tom 1. Memory
Criminology, 84, 129-174.
in eueryday life (s. 34- 39). Chichester: Wiley.
Evans, J. St. B.T., Barston, J., Pollard, P. (1983).
Fiske, S. T., Neuberg, S. L. (1990). A conti-
On the conflict between logie and belief in
nuum of impression formation from category
syllogistic reasoning. Memory and Cognition,
based to individuating processes: Influences
11, 295-306. of information and motivation on attention
Eysenck, M. W. (red.). (1994). The Blackwell and interpretation. W: M. P. Zanna (red.),
dietionary of cognitwe psychology. Oxford: Advances in experimental social psychology.
Blackwell. Tom 23 (s. 1-74). New York: Academic Press.
Falkowski, A. (2000). Spostrzeganie jako me- Fiske, S. T, Taylor, S. E. (1991). Social cognition.
chanizm tworzenia doświadczenia za pomocą New York: McGraw-Hill.
zmysłów. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Fiske, S. T., Pavelchak, M. A. (1993). Reakcje
Podręcznik akademicki. Tom 2 (s. 25- 56). afektywne oparte na przetwarzaniu katego-
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psycholo- rialnym a reakcje afektywne oparte na prze-
giczne. twarzaniu analitycznym. Rozwinięcie w ter-
Falkowski, A., Feret, B. (1990). Prototype and minach koncepcji schematów wyzwalających
exemplar models in categorization: A simu- afekt. W: T. Maruszewski (red.), Poznanie
latory comparison analysis. Polish Psycholo- -afekt - zachowanie (s. 53-101). Warszawa:
gical Bulletin, 21, 199-213. Wydawnictwo Naukowe PWN.
Falkowski, A., Ścigała, E., Maruszewski T. Fitzgerald, J. M. (1988). Vivid memories and the
(1997). Procesy spostrzegania. W: M. Mater- reminiscence phenomenon: The role of a self
ska, T. Tyszka (red.), Psychologia i poznanie narrative. Human Development, 31, 261-273.
(s. 200-223). Warszawa: Wydawnictwo Na- Flew, A. (red.) (1979). Dietionary of philosophy.
ukowe PWN. London: Macmillan/Pan Books.
Fehr, B. (1988). Prototype analysis of the concept Fodor, J. A. (1981). Representations. Cambridge:
of love and commitment. Journal ofPersona- The MIT Press.
lity and Social Psychology, 55, 557-579. Fodor, J. A. (1983). The modularity of mind.
Fehr, B„ Russell, J. A. (1984). Concept of emotion Cambridge: MIT Press.
viewed from a prototype perspective. Jour- Fodor, J. A., Pylyshyn, Z. (1988). Connectionism
nal of Expeńmental Psychology: General, 113, and cognitive architecture: A critical analy-
sis. Cognition, 28, 3-71.
464-486.
Forward, S., Buck, C. (1997). Toksyczne namięt-
Festinger, L. (1957). A theory of cognitwe disso-
ności. Warszawa: Wydawnictwo Jacek Santor-
nance. Evanston: Row & Peterson.
ski & Co.
Fischhoff, B. (1975). Hindsight / foresight. The Francuz, P. (1991). Funkcja ilościowych i jakościo-
effect of outeome knowledge on judgment wych cech w kategoryzacji przedmiotów. Lublin:
under uncertainty. Journal of Experimental Towarzystwo Naukowe KUL.
Psychology: Human Perception and Perfor- Frank, B., Stein, D.G., Rosen, J. (1965). Intera-
mance, 1, 288-299. nimal 'memory1 transfer: results from brain
Fischhoff, B. (1976). Attribution theory and judg- and liver homogenates. Science, 147, 88-89.
ment under uncertainty. W: J. H. Harvey,
L IT E R A T U R A C Y T O W A N A 407

Franklin, H. C, Holding, D. H. (1977). Personal Wohlwill (s. 87-111). Hillsdale: Lawrence


memories at different ages. QuarterlyJournal Erlbaum.
of Ezperimental PSychology, 29, 527-532. Gibson, J. J. (1966). The senses considered as
Freedman, J. L„ Sears, D. O. (1965). Selective perceptual systems. Boston: Houghton Mifflin.
exposure. W: L. Berkowitz (red.), Advances Gibson, J. J. (1979). The ecological approach to
in Ezperimental Social Psychology. Tom 2 (s. visual perception. Boston: Houghton Mifflin.
57-97). New York: Academic Press. Gick, M. L., Holyoak, K. J. (1980). Analogical
Frijda, N. H. (1988). The laws of emotion. problem solving. Cognitive Psychology, 12,
American Psychologist, 43, 349—358. 306-355.
Frijda, N. H. (1998). Powszechniki istnieją i są Gick, M. L., Holyoak, K. J. (1983). Schema
interesujące. W: P. Ekman, R. Davidson induction and analogical transfer. Cognitiue
(red.), Natura emocji (s. 139-145). Gdańsk: Psychology, 15, 1-38.
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Glanzer, M. (1972). Storage mechanisms in re-
Fromholt, P, Larsen, S. F. (1992). Autobiogra- call. W: G. H. Bower (red.), The psychology of
phical memory and life history narratives in karningand motivation: Advances in research
aging and dementia (Alzheimer type). W: M. and theory. Tom 5 (s. 129-193). New York:
A. Conway, D.C. Rubin, H. Spinnler, i W.A. Academic Press.
Wagenaar (red.), Theoretical perspectives on Glass, A. L., Holyoak, K. J., Santa, J. L. (1979).
autobiographical memory (s. 413-436). Do- Cognition. Reading, Mass.: Addison-Wesley.
rdrecht: Kluver Academic Prublishers. Gleitman, H. (1991). Psychology. New York: Nor-
Gallup, G. G. (1970). Chimpanzees: Self-recogni- ton.
tion. Science, 167, 86-87. Glenberg, A. M. (1997). What memory is for.
Gallup, G. G. (1979). Self-awareness in prima- Behavioral and Brain Sciences, 20, 1-19.
tes. American Scientist, 67, 417-421. Glenberg, A. M„ Smith, S. M„ Green, C. (1977).
Galotti, K. M. (1989). Approaches to study Type I rehearsal: Maintenance and morę. Jo-
formal and everyday reasoning. Psychological urnal of Verbal Learning and Verbal Behavior,
Bulletin, 105, 331-351. 16, 339-352.
Galotti, K. M. (1994). Cognitiue psychology in Goldman, D., Homa, D. (1977). Integrative and
and ouł of the laboratory. Pacific Grove: metric properties of abstracted information
Brooks/Cole. as a function of category discriminability,
Gardner, B. T, Gardner, R. A. (1975). Evidence instance variability and experience. Journal
for sentence constituents in the early ut- of Ezperimental Psychology: Human Learning
terances of child and chirapanzee. Journal of and Memory, 33, 375-385.
Experimental Psychology: General, 104 (3), Greenwald A. G., Pratkanis A. R. (1984). The
244-267. self. W: R. S. Wyer, T K. Srull (red.), Hand-
Garry, M., Manning, C. G., Loftus, E. F., Sher- book of social cognition. Tom 3 (s. 129-178).
man, S. J. (1996). Inflation imagination: Ima- Hillsdale: Lawrence Erlbaum.
gining childhood events inflates confidence Gregory, R. (1980). Perceptions as hypothe-
that it occurred. Psychonomic Bulletin and ses. Philosophical Transactions of the Royal
Review, 3,208-214. Society ofLondon, Series B, 290, 181-197.
Garry, M., Pollaschek, D. L. (2000). Imagination Griggs, R. A. (1983). The role of problem content
and memory. Current Directions in Psycholo- in the selection task and in the THOG
gical Science, 9, 6-10. problem. W: J. St. B. T. Evans (red.), Thin-
Geiselman, R. E., Fischer, R. R, Mackinnon D. P., king and reasoning: Psychological approaches
Holland, H. L. (1985). Eyewitness memory (s. 18-43). London: Routledge and Kegan
enhancement in the police interview. Journal Paul.
of Applied Psychology, 70, 401-412. Griggs, R. A., Cox, J. R. (1982). The elusive
Gibson, E. J. (1991). The ecological approach: thematic-material effect in Wason's selec-
A foundation for environmental psychology. tion task. British Journal of Psychology, 73,
W: R. M. Downs, L. S. Liben, D. S. Palermo 407-420.
(red.), Visions of aesthetics, the environment Gunter, B., Berry, C, Clifford, B. R. (1981).
and development. The legacy of Joachim E Proactive interference effects with television
408 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

news items: Further evidence. Journal of Herzyk, A. (2000). Mózg, emocje, uczucia. Ana-
Experimental Psychology: Human Learning liza neuropsychologiczna. Lublin: Wydawnic-
and Memory, 7, 480-487. two UMCS.
Haber, R. N. (1979). Twenty years of haunting Herzyk, U., Kądzielawa, D. (red.). (1997). Zwią-
eidetic imagery: where's the ghost. The zek mózg-zachowanie w ujęciu neuropsycholo-
Behavioral and Brain Sciences, 2, 583-629. gii klinicznej. Lublin: Wydawnictwo Uniwer-
Haber, R. N., Standing, L. G. (1969). Direct me- sytetu Marii Curie- Skłodowskiej.
asures of short-term visual storage. Quarterly Hesse, H. (1998). Siddhartha. Poemat indyjski.
Journal of Expeńmental Psychology, 21, 43-45. Warszawa: PIW.
Harrt, R. (1991). Wielkie eksperymenty naukowe. Higham, P. A., Roberts, W. T. (1996). Ana-
Warszawa: Wiedza Powszechna. lyzing states of consciousness during re-
Harvey, J. H„ Tucker, J. A. (1979). On problems t ri eval a s a way t o im prove the co-
with cause-reason distinction in attribution gnitive interview. Psycoloquy.96.7.17.witness-
theory. Journal of Personality and Social Psy- memory. 4, higham,
chology, 37, 1441-1446. Hilgard, E. R., Marquis, D.G. (1968). Procesy wa-
Hastie, R. (1980). Memory for behavioral infor- runkowania i uczenia się. Warszawa: PWN.
mation that confirms or contradicts a per- Hiscock, M., Kinsbourne, M. (1987). Specia-
sonality impression. W: R. Hastie, T. M. lization of the cerebral hemispheres: Im-
Ostrom, S. Wyer, D. L. Hamitton, D. E. Carl- plications for learning. Journal of Learning
ston (red.), Person memory: The cognitive bose Disabilities,20, 130-143.
of social perception (s. 142- 172). Hillsdale: Holyoak, K. J„ Nisbett, R. E. (1988). Induction.
Lawrence Erlbaum. W: R. J. Sternberg, E. E. Smith (red.), The
Hastie, R. (1981). Schematic principles in human psychology of human thought (s. 50-91).
memory. W: E. T. Higgins, C.P. Herman, M. Cambridge: Cambridge University Press.
P. Zanna (red.), Social cognition: The Ontario Honkalampi, K., Hintikka, J., Tanskanen, A., Leh-
Symposium. Tom 1 (s. 39-88). Hillsdale: tonen, J., Viinamaeki, H. (2000). Depression
Lawrence Erlbaum. is strongly associated with alexithymia in he
Hayes, J. R. (1974). On the function of visual generał population. Journal of Psychosomatic
imagery in elementary mathematics. W: W. Research, 48, 99-104.
G. Chase (red.), Visual information processing Hoyenga, K. B., Hoyenga, K. T. (1988). Psy-
(s. 177-211). New York: Academic Press. chobiology: The neuron and behavior. Pacific
Hayes, J. R. (1978). Cognitive psychology. Home- Grove: Brooks/Cole Publishing Company.
wood, 111.: Dorsey. Hunter, I. (1963). Pamięć. Fakty i złudzenia.
Hayes, J. R. (1989). The complete problem solver. Warszawa: PWN.
Hillsdale: Lawrence Erlbaum. Izard, C. E. (1984). Emotion-cognition rela-
Healy, H. A., Williams, M. G. (1999). Autobiogra- tionships in human development. W: C. E.
phical memory. W: T. Dalgleish, M. J. Power Izard, J. Kagan, R. Zajonc (red.), Emotion,
(red.), Handbook of cognition and emotion (s. cognition and behavior (s. 17-37). New York:
229-242). Chichester: Wiley. Cambridge University Press.
Hebb, D. O. (1969). Podręcznik psychologii. War- Izard, C. E. (1990a). The substrates and functions
szawa: PWN. of emotion feelings: William James and cur-
Hebenstreit, A. (2000). Rozumienie metafor ję- rent emotion theory. Personality and Social
zykowych przez osoby o cechach neuro- Psychology Bulletin, 16. 626- 635.
tycznych i potencjalnych twórców. Przegląd Izard, C. E. (1990b). Facial expression and the
Psychologiczny, 43, 513-524. regulation of emotion. Journal of Personality
Heise, D. R., Calhan, C. (1995). Emotion norms and Social Psychology, 58, 487-498.
in interpersonal events. Social Psychology Izard, C. E., Malatesta, C. Z. (1987). Perspecti-
Ouańerly, 58, 223-240. ves on emotional development I: Differential
Herman, J. L. (1999). Przemoc. Uraz emotions theory of early emotional develop-
psychiczny i powrót do równowagi. Gdańsk: ment. W: J. D. Osofsky (red.), Handbook of
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. human development (s. 494-554). New York:
Wiley.
L IT E R A T U R A C fT O W A W 409

Jacobs, J. (1887). Experiments on 'prehension'. Kelly, G. A. (1970). Behaviour is an experiment.


Mind, 12, 75-79. W: D. Bannister (red.), Perspectiues in per-
Jacoby, L. L„ Dallas, M. (1981). On the relation- sonal construct theory (s. 255-270). London:
ship between autobiographical memory and Academic Press.
perceptual learning. Journal of Ezpeńmental Kempler, D., Van Lancker, I. (1987). The right
Psychology: General, 3, 306-340. turn of phrase. Psychology Today, 21, 20-22.
James, W. (1890). The principles of psychology. Kintsch, W. (1970). Learning, memory and con-
New York: Holt. ceptual processes. New York: Wiley.
Jarymowicz, M. (1999). O pożytkach z badań nad Kintsch, W. (1974). The representation ofmeaning
utajonym przetwarzaniem informacji afek- in memory. Hillsdale: Lawrence Erlbaum.
tywnych. Studia Psychologiczne, 37, 129-145. Kóhler, W. (1929/1947). Gestalt psychology: An
Jennings, D. L., Amabile, T. M., Ross, L. (1982). introduction to new concepts of modern psycho-
Informal covariation assessment: Data ba- logy. New York: Liveright.
sed versus theory based judgments. W: D.
Kolańczyk, A. (1991). Intuicyjnośćprocesów prze-
Kahneman, P. Slovic, A. Tversky (red.),
twarzania informacji. Gdańsk: Wydawnictwo
Judgment under uncertainty: Heuristics and
Uniwersytetu Gdańskiego.
biases (s. 211-230). Cambridge: Cambridge
University Press. Kolańczyk, A. (1992). Emocjonalne wyznaczniki
Johnson, M. K. (1988). Discriminating the origin plastyczności procesów orientacyjnych. Prze-
of information. W: T. F. Oltmans, B. A. Maher gląd Psychologiczny, 35, 451-462.
(red.), Delusionał beliefs (s. 34-65). New Kolańczyk, A. (1997). Uwaga w procesie prze-
York: Wiley. twarzania informacji. W: M. Materska, T.
Johnston, W. A., Heinz S. P. (1978). The fle- Tyszka (red.), Psychologia i poznanie (s. 78--
iribility and capacity demands on attention. 102). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe
Journal of Expeńmental Psychology: General, PWN.
107, 420-435. Komatsu, L. K. (1992). Recent views on con-
Jones, E. E., Nisbett, R. E. (1971). The actor and ceptual structure. Psychological BuUetin, 112,
the obsewer: Divergent perceptions of the 500-526.
causes of behavior. New York: General Kosslyn, S. M. (1981). The medium and the
Learning Press. message in mental imagery: A theory. Psy-
Kagan, J. (1985). The naturę of the child. Cam- chological Review, 88, 46-65.
bridge: Harvard University Press. Kosslyn S. M. (1994). Image and brain: The
Kahneman, D. (1973). Attention and effort. Engle- resolution of the imagery debatę. Cambridge:
wood Cliffs: Prentice Hali. MIT Press.
Kahneman, D., Tversky, A. (1972). Subjective Kosslyn, S. M., & Shwartz, S. P. (1977). A simu-
probability: A judgment of representative- lation of visual imagery. Cognitive Science, 1,
ness. Cognitive Psychology, 3, 430—454. 265-295.
Kalat, J.W. (1985). Introduction to psychology. Kosslyn, S. M., Bali, T, Reiser, B. J. (1978).
Belmont, California: Wadsworth Publ. Co. Visual images preserve metric spatial in-
Katz, J. J. (1964). Analyticity and contradiction formation: Evidence from studies of image
in natural language. W: J. A. Fodor, J. J. Katz scanning. Journal of Experimental Psychology:
(red.), The structure of language. Englewood Human Perception and Performance, 4,47-60.
Cliffs: Prentice Hali.
Kosslyn, S. M., Seger, C, Pani, J., Hillger, L. A.
Katz, J. J., Fodor J. A. (1964). The structure of
(1990). When is imagery used in everyday
a semantic theory. W: J. A. Fodor, J. J. Katz
life: A diary study./oMrna/ of Mental Imagery,
(red.), The structure of language. Englewood
14, 131-152.
Cliffs: Prentice Hali.
Kebbell, M. R., Wagstaff, G. F. (19%). Enhancing Kosslyn, S. M., Thompson, W. L., Kim, I. J., &
the practicability of the cognitive interview in Alpert, N. M. (1995). Topographical repre-
forensic situations. Psycoloquy.96.7.16.witness- sentation of mental images in primary visual
memory.3. kebbell. cortex. Naturę, 378, 496-498.
Keil, F. C. (1989). Concepts, kinds and cognitiue Kossut, M. (2000). Neuroplastyczność. Psycholo-
development. Cambridge: MIT Press. gia - etologia - genetyka, 1, 9-26.
410 P S Y C H O L O G IA
P O Z N A N IA

Kowalczyk, M. (1995). Świadomość w funkcjono- afekt - zachowanie (s. 137-179). Warszawa:


waniu umysłu człowieka. Poznań: Wydawnic- Wydawnictwo Naukowe PWN.
two Naukowe UAM. Langer, E., Blank, A„ Chanowitz, B (1978). The
Kuhn, T. S. (1968). Struktura rewolucji nauko- mindlessness of ostensibly thoughtful action:
wych. Warszawa: PWN. The role of 'placebic' information in interper-
Kurcz, L (1977). Psycholingwistyka. Warszawa: sonal interaction. Journal of Personality and
PWN. Social Psychology, 36, 635-642.
Kurcz, I. (1987). Język a reprezentacja świata Larsen, S. E, Thompson, C. P, Hansen, T. (1996).
w umyśle. Warszawa: PWN. Time in autobiographical memory. W: D.C.
Kurcz, I. (1992). Stereotypy, prototypy i pro- Rubin (red.), Remembering our past. Studies
cesy kategoryzacji. Kolokwia Psychologiczne, in autobiographical memory (s. 129-156).
1, 29-^4. Cambridge: Cambridge University Press.
Lazarus, R. S. (1991). Emotion and adaptation.
Kurcz, I. (2000). Język i komunikaqa. W: J.
New York: Oxford University Press.
Strelau (red.), Psychologia: Podręcznik akade-
Lazarus, R. S. (1998 a). Ocena poznawcza. W:
micki. Tom 2 (s. 231-274). Gdańsk: Gdańskie
P. Ekman, R. Davidson (red.), Natura emocji
Wydawnictwo Psychologiczne. (s. 183-190). Gdańsk: Gdańskie Wydawnic-
LaBerge, D. (1997). Attention, awareness and two Psychologiczne.
the triangular circuit. Cosciousness and cogni- Lazarus, R. S. (1998 b). Uniwersalne zdarze-
tion, 6, 149-181. nia poprzedzające emocje. W: R Ekman, R.
LaBerge, D. (1998). Defining awareness by Davidson (red.), Natura emocji (s. 146-153).
the triangular circuit of attention. Psyche, 4 Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psycholo-
(7) Http:/psyche.cs.monash.edu.autobiografi- giczne.
cznej/v4/psyche-4—07-laberge.html. Lazarus, R. S. (1999). The cognition-emotion
LaBerge, D., Samuels, S. J. (1974). Toward debatę: A bit of history. W: T. Dalgleish, M.
a theory of automatic information processing Power (red.), Handbook of cognition and
in reading. Cognitive Psychology, 6, 293-323. emotion (s. 3-19). New York: Wiley.
Lacey, J. (1967). Somatic response patterining Lazarus, R., McCleary, R. A. (1951). Autono-
and stress. Some revisions of activation the- mie discrimination without awareness: A
ory. W: M. H. Appley, R. Trumbull (red.), Psy- study of subception. Psychological Review, 58,
chological stress. Issues in research (s. 14-44). 113-122.
New York: Appleton-Century-Crofts. LeDoux, J. (2000). Mózg emocjonalny. Poznań:
Łachman, R., Naus, R.J. (1984). The episo- Media Rodzina of Poznań.
dic/semantic continuum in an evolved ma- Lehrl, S., Fischer, B. (1988). The basie parame-
chinę. Behavioral and Brain Sciences, 7, ters of human information processing: their
244-246. role in determination of intelligence. Perso-
Lakoff, G. (1987a). Women, fire and dangerous nality and Individual Differences, 9, 883-896.
things: Wkat categońes tell us about the naturę Leontiew, A. N. (1962). O rozwoju psychiki.
of thought. Chicago: University of Chicago Warszawa: PWN.
Press. Lettvin, J. Y, Maturana, H. R., McCullogh, W. S.,
Lakoff, G. (1987 b). Cognitive models and pro- Pitts, W. H. (1959). What the frog's eye tells
totype theory. W: U. Neisser (red.), Concepts the frog's eye. Proceeding of the Institute of
Radio Engineering, 47, 1940- 1941.
and conceptual development: Ecological and in-
Lewicka, M. (1993). Aktor czy obserwator. Psycho-
tellectualfactors in categorization (s. 63- 100).
logiczne mechanizmy odchyleń od racjonalności
Cambridge: Cambridge University Press.
w myśleniu potocznym. Warszawa: Polskie
Langer, E. J. (1978). Rethinking the role of Towarzystwo Psychologiczne.
thought in social interaction. W: J. H. Harvey, Lewicka, M. (2000). Myślenie i rozumowanie.
W. Ickes, R. F. Kidd (red.), New Directions W: J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik
in Attribution Research (s. 35-58). Hillsdale: akademicki (s. 275-316). Gdańsk: Gdańskie
Lawrence Erlbaum. Wydawnictwo Psychologiczne.
Langer, E. J. (1993). Problemy uświadamiania. Lewicki, A. (1960 a). Procesy Poznawcze i orien-
Konsekwencje refleksyjności i bezrefleksyj- tacja w otoczeniu. Warszawa: PWN.
ności. W: T. Maruszewski (red.), Poznanie -
U TERATU RA M O W ANA 411

Lewicki, A. (1960 b). Rola abstrakcji pozytywnej Łukaszewski, W. (1976). Reakcje na rozbieżność
i negatywnej w procesie uczenia się nowych informacji. Warszawa - Wrocław: PWN.
pojęć. Studia Psychologiczne, III, s. 5-51. Łuria, A. R. (1970). O pamięci, która nie znała
Lewicki, A. (1968). Informacja i percepcja w pro- granic. Warszawa: PWN.
cesie uczenia się nowych pojęć. Studia Psy- Mackworth, N. H. (1948). The breakdown of
chologiczne, IX, s. 22-54. vigilance during prolonged visual search.
Lewis, R. S., Harris, L. J. (1988). The relationship
Ouarterly Journal of Experimental Psychology,
between cerebral lateralization and cognitive
activity: Suggested criteria for empirical te- 1, 6-21.
sts. Brain and Cognition, 8, 275-290. Maier, N. R. F. (1930). Reasoning in humans. I.
Lindsay, R H., Norman, D. A. (1984). Procesy On direetion. Journal of Comparative Physio-
przetwarzania informacji u człowieka. War- logical Psychology, 10, 115-143.
szawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. Maier, N. R. F. (1931). Reasoning in humans. II.
Linton, M. (1975). Memory for real-world The solution of a problem and its appearance
events. W: D. A. Norman, D. E. Rumelhart in consciousness. Journal of Comparative
(red.), Exptorations in cognition (s. 376-404). Physiological Psychology, 12, 181-194.
San Francisco: Freeman. Markus, H. (1993). Ja w myśli i pamięci. W: T.
Loess, H. (1968). Short-term memory and item Maruszewski (red.), Poznanie - afekt - zacho-
similarity. Journal of Verbal Learning and wanie (s. 102-132). Warszawa: Wydawnictwo
Verbal Behavior, 7, 87-92. Naukowe PWN
Loftus, E. F. (1975). Leading ąuestions and
Marshall, D. G., Zimbardo, P. G. (1979). Affective
eye-witness report. Cognitwe Psychology, 7,
560-572. consequences of inadequately explained phy-
Loftus, E. F. (1979 a). Eyewitness testimony. siological arousal. Journal of Personality and
Cambridge: Harvard University Press. Social Psychology, 37, 970- 988.
Loftus, E. F. (1979 b). Reactions to blatantly Maruszewski, T. (1983). Analiza procesów po-
contradictory information. Memory and Co- znawczych jednostki w świetle idealizacyjnej
gnition, 7, 368^374. teońi nauki. Poznań: Wydawnictwo Naukowe
Loftus, E. F. (1993). Desperately seeking memo- UAM.
ries of the first years of childhood. The reality Maruszewski, T. (1984). Matrix concepts, hierar-
of early memories. Journal of Experimental chical concepts, ideał types. Polish Psycholo-
Psychology: General, 122, 274-277. gical Bulletin, 15, 3-12.
Loftus, E. F, Ketcham, A. (1994). The myth of Maruszewski, T. (1989). Stałość i zmiana
repressed memory. New York: St. Martin's -reprezentacja w pojęciach psychologicznych.
Press. Człowiek i Społeczeństwo, 5, 5-15.
Loftus, E. E, Pickrell, J. (1995). The formation
Maruszewski, T. (1991 a). Prototypicality and
of false memories. Psychiatrie Annah, 25,
memory of social information. Zeitschńft fur
720-725.
Loftus, G. R., Garry, M., Brown, S., Rader, M. Psychologie, 199, 243-250.
(1994). Near-natal memories, past life me- Maruszewski, T. (1991 b). Human rationality
mories and other memory myths. Ameńcan - fact or idealizational assumption. W: E.
Journal of Clinical Hypnosis, 36, 176-179. Eells, T. Maruszewski (Eds), Probability and
Loftus, G. R„ Loftus, E. F. (1976). Human me- rationality (s. 283-301). Amsterdam-Atlanta:
mory. The processingof information. Hillsdale: Rodopi-
Lawrence Erlbaum. Maruszewski, T. (1992). O wiedzy podmiotu
Logan, G. (1988). Toward instance theory of działającego. Prakseologia, 114-115, 7-42.
automatization. Psychological Review, 92, Maruszewski, T. (1993). Contingency model of
524-527. creative processes. Referat wygłoszony na
Lubbard, T. L, Getz, I. (1997). Emotions, me- 6th Conference of European Society for
taphor and the creative process. Creativity Cognitive Psychology, Helsingor, Dania.
Research Joumal, 10, 285-302.
Maruszewski, T. (1995). Perception - exploration
Łukaszewski, W. (1974). Osobowość: struktura i
funkcje regulacyjne. Warszawa: PWN. - creativity. W: J. Kaiser (ed.), The roots of
creatwity (s. 47-68). Delft: Eburon.
412 P S Y C H O L O G I A P O Z N A N IA

Maruszewski, T. (1996). Psychologia poznaw- McGinnies, E. (1949). Emotionality and per-


cza. Warszawa: Polskie Towarzystwo Semio- ceptua) defense. Psychological Review, 56,
tyczne. 244-251.
Maruszewski, T. (2000 a). Adaptacyjne mecha- McLeod, P, Driver, J„ Dienes, Z., CrispJ. (1991).
nizmy reakcji na traumę - pamięć i uwaga., Filtering by movement in visual search.
Referat wygłoszony na konferencji Autoam- Journal of Experimental Psychology: Human
tyzmy w przetwarzaniu informacji. Jadwisin, Perception and Performance, 17, 55- -64.
czerwiec 2000. Means, B., Loftus, E. (1991). When personal
Maruszewski, T. (2000 b). Pamięć jako pod- history repeats itself: Decomposing memo-
stawowy mechanizm przechowywania do- ries for recurring events. Applied Cognitwe
świadczenia. W: J. Strelau (red.). Psychologia. Psychology, 5, 297-318.
Podręcznik akademicki (s. 137-164). Gdańsk: Means, B., Mingay, D. J., Nigam, A., Zarrow, M.
(1988). A cognitive approach to enhancing
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
health survey reports of medical visits. W:
Maruszewski, T. (2000 c). Pamięć autobio-
M. M. Gruneberg, P.E. Morris, R.N. Sykes
graficzna jako podstawa kształtowania do-
(red.), Practical aspects ofmemory: Current re-
świadczenia indywidualnego. W: J. Strelau
search and issues. Tom 1. Memory in eueryday
(red.), Psychologia. Podręcznik akademicki (s. life (s. 536-542). Chicester: Wiley.
165-182). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Medin, D. L., Schaffer, M. M. (1978). Context
Psychologiczne. theory of classification learning. Psychological
Maruszewski, T. (2001 a). Subtelny czar psycho- Review, 85, 207-238.
logii poznawczej. Przegląd Psychologiczny, 44, Medin, D. L., Smith, E. E. (1984). Concepts
57-72. and concept formation. Annual Review of
Maruszewski, T. (w druku a). Kodowanie kolej- Psychology, 35, 113-138.
ności zdarzeń w pamięci autobiograficznej. Medin, D. L., Wattenmaker, W. D. (1987). Ca-
Roczniki Filozoficzne KUL. tegory cohesiveness, theories and cognitive
Maruszewski, T. (w druku b). Inflacja wy- archeology. W: U. Neisser (Ed.). Concepts
obraźni jako technika manipulacji. W: E. and conceptual development: Ecological and
Zdankiewicz-Scigala, T. Maruszewski (red.), intellectualfactors in categorization (s. 25-61).
Psychomanipulacja w sektach i w grupach Cambridge: Cambridge University Press.
społecznych. Memon, A., Stevenage, S. V. (1996). Interviewing
Maruszewski, T. (2001 b). Zjawiska intruzywne witnesses: What works and what doesn't?
- kontrolowane procesy automatyczne. W: R. Psycoloquy.96.7.06.witness-memory.l.memon.
K. Ohme, M. Jarymowicz, J. Reykowski Meyer, D. E., Irwin, D. E., Osman, A. M.,
(red.), Automatyzmy w procesach przetwarza- Kounios, J. (1988). The dynamics of cognition
nia informacji (s. 85-192). Warszawa: Wy- and action: Mental processes inferred from
dawnictwo Instytutu Psychologii PAN. speed-accuracy decomposition. Psychological
Maruszewski, T., Ścigała, E. (1995). Poznaw- Review, 95, 183-237.
cza reprezentacja emocji. Przegląd Psycholo- Meyer, D. E., Schvaneveldt, R. W. (1971). Fa-
giczny, 38, 245-278. cilitation in recognizing pairs of words: Evi-
dence of dependence between retrieval ope-
Maruszewski, T., Ścigała E. (1998). Emocje
rations. Journal of Experimental Psychology,
-aleksytymia -poznanie. Poznań: Humaniora
90, 227-234.
Materska, M. (1997). Badania nad strukturą
Meyer, D. E., Schvaneweldt, R. W, Ruddy, M.G.,
zapisu kolejności zdarzeń w pamięci autobio- (1975). Loci of contextual effects on visual
graficznej. Kolokwia Psychologiczne, 6, 85-96. word recognition. W: P. M. A. Rabbutt, S.
Matthews, G. B. (1969). Mental copies. Philo- Dornic (red.), Attention and performance. V.
spohical Reuiew, 78, 53-73. New York: Academic Press.
McClelland, J. L., Rumelhart, D. E. (red.). (1986). Michaels, C. E, Corello, C. (1981). Direct percep-
Parallel distributed processing. Explorations in tion. Englewood Cliffs: Prentice Hali.
the microstructure ofcognition. Tom 2. Psycho- Miller, G. A, Johnson-Laird, P N. (1976). Lan-
logical and biological models. Cambridge: MIT guage and perception. Cambridge, Mass.: Ha-
Press. rvard University Press.
L IT E R A T U R A C Y T O W A N A 413

Miller, G. A., (1956). The magical number seven, the 125 Annual Conference of the Cognitwe
plus or minus two: Some limits on our capa- Science Society. Hillsdale: Lawrence Erlbaum.
city for processing information. Psychological Navon, D., Gopher, D. (1979). On the economy of
Review, 63, 81-97. the human processing system. Psychological
Mlodkowski, J. (1998). Aktywność wizualna czło- Review, 86, 214-255.
wieka. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Neely, J. H. (1977). Semantic priming and re-
PWN. trieval frora lexical memory: The roles of in-
Monsell, S. (1996). Control of mental proces- hibitionless spreading activation and limited
ses. W: V Bruce (red.), Unsohed mysteries capacity attention. Journal of Expeńmental
of the mind. Tutorial essays in cognition Psychology, 106, 226-254.
(s. 93-148). Hove: Erlbaum. Neisser, U. (1976). Cognition and reality: Prin-
Morais, J. (1982). The two sides of cognition. ciples and implications of cognitwe psychology.
W: J. Mehler, E. C. T. Walker, M. Garrett San Francisco: Freeman.
(red.), Perspectives on mental representations Neisser, U. (1978 a). Perceiving, anticipating, and
(s. 277-310). Hillsdale: Lawrence Erlbaum. imagining. Minnesota Studies in the Philoso-
Moray, N. (1959). Attention in dichotic listening. phy of Science (s. 89-105). Boston: Savage.
Ouarterly Journal of Experimental Psychology, Neisser, U. (1978 b). Anticipation, images and
1K 56-60. introspection. Cognition, 6, 167-174.
Moray, N., Bates, A., Barnett, T. (1965). Experi- Neisser, U. (1980). The limits of cognition. W:
ments on the four-eared man. Journal of the P.W. Jusczyk, R.M., Klein (red.). The naturę
Accoustical Society of America, 38, 196-201. of thought. Essays in honor of D. O. Hebb
Moroz, M. (1972). The concept of cognition in (s. 115-132). Hillsdale: Erlbaum.
contemporary psychology. W: J. R. Royce, W. Neisser, U. (1981). John Dean's memory: A case
Rozeboom (red.), The psychology of knowing study. Cognition, 9, 1-22.
(s. 172-210). New York: Gordon and Breach Neisser, U. (1982). Snapshots or benchmarks?
Morton, J. (1969). Interaction of information in W: U. Neisser (red.), Memory obseroed: Re-
word recognition. Psychological Review, 76, membering in natural contexts (s. 43—48). San
165-178. Francisco: Freeman.
Mowrer, H. O. (1971). Próba syntezy teorii Neisser, U. (1994). Multiple systems: A new ap-
zachowania. W: L. Woloszynowa (red.), Ma- proach to cognitive theory. European Journal
teriały do nauczania psychologii. Seria I, tom of Cognitwe Psychology, 6, 225-241.
4 (s. 105-134). Warszawa: PWN. Neisser, U., Becklen, R. (1975). Selective
Mroziak, J. (1992). Równoważność i asymetria looking: attending to visually specified
funkcjonalna półkul mózgowych. Warszawa: events. Cognitwe Psychology, 7, 480-494.
Seria Wydawnicza Wydziału Psychologii UW. Neisser, U., Harsch, N. (1992). Phanton flash-
Murdock, B. B. (1961). The retention of indivi- bulbs. False recollections of bearing the news
dual items. Journal of Experimental Psycho- about Challenger. W: E. Wingrad, U. Neisser
logy, 62, 618-625. (red.), Affeci and accuracy in recall. Studies
Murphy, G. L., Medin, D. L (1985). The role of of „flashbulb memories" (s. 9-31). New York:
theories in conceptual coherence. Psychologi- Cambridge University Press.
cal Review, 92, 289-315. Neumann, P. G. (1974). An attribute freąuency
Murphy, S. T, Zajonc, R. B. (1994). Afekt, pozna- model for the abstraction of prototypes. Me-
nie i świadomość: rola afektywnych bodźców mory and Cognition, 2, 241-248.
poprzedzających eksponowanych w warun- Neumann, P. G. (1977). Visual prototype for-
kach optymalnych i suboptymalnych. Prze- mation with discontinuous representation of
gląd Psychologiczny, 37, 261-299. dimensions of variability. Memory and Cogni-
Muter, P. (1980). Very rapid forgetting. Memory tion, 5,187-197.
and Cognition, 8, 174-179. Newell, A., Shaw, J. C, Simon, H. (1957 a).
Myers, D. (1983). Social psychology. New York: Empirical explorations of the logie theory
McGraw-Hill. machinę: A case study in heuristies. Proce-
Nakayama, K. (1990). Visual inference in perc- edings of the Western Joint Computer Confe-
petion of occluded surfaces. Proceedings of rence, 230-240.
414 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA

Newell, A., Shaw, J. C, Simon, H. (1957 b). Pro- Ohme, R. K„ Pochwatko, G., Blaszczak, W. (1999
blem solving in humans and computers. Car- a). Paradygmat afektywnego poprzedzania:
negie Technical, 21 (4), 34-38. w poszukiwaniu nowej perspektywy badaw-
Newell, A., Simon, H. A. (1972). Human problem czej. Studia Psychologiczne, 37, 7-28.
solving. Englewood Cliffs: Prentice Hali. Ohme, R. K., Pochwatko, G„ Blaszczak, W. (1999
Nęcka, E. (1992). Trening twórczości. Olsztyn: b). Odmienne efekty wpływu rozproszonego
Pracownia Wydawnicza PTR
afektu: zjawisko asymilaq'i i kontrastu. Studia
Nęcka, E. (1995). Proces twórczy i jego ogranicze-
Psychologiczne, 37, 49-60.
nia. Kraków: Impuls.
Nęcka, E. (1997). Myślenie. W: M. Mater- Orne, M. T., Soskis, D. A., Dinges, D. E,
ska, T. Tyszka (red.), Psychologia i poznanie Orne, E. C. (1984). Hypnotically induced
(s. 212-232). Warszawa: Wydawnictwo Na- testimony. W: G. L. Wells, E. F. Loftus (red.),
ukowe PWN. Eyewitness testimony: Psychological perspec-
Nęcka, E. (2000). Pobudzenie intelektu. Zarys tives (s. 171-215). New York: Cambridge
formalnej teorii inteligencji. Kraków: Univer- University Press.
sitas. Ortony, A., Clore, G. L, Collins, A. (1988). The
Nęcka, E., Szymura, B. (1993). Visual selective cognitive structure of emotion. Cambridge:
attention and personality. Referat wygło- Cambridge University Press.
szony na 6th Conference of European Society Orzechowski, J. (1998). Nieliniowo-równolegty
for Cognitive Psychology, Helsingor, Dania. model wnioskowania przez analogię a różnice
Nigro, G., Neisser, U. (1983). Point of view in indywidualne w funkq'onowaniu poznawczym
personal memories. Cognitive Psychology, 15, człowieka. Niepublikowana praca doktorska:
467^82.
Kraków.
Nisbett, R., Ross, L. (1980). Human inference:
Strategies and shortcomings of social judg- Paivio, A. (1969). Mental imagery in associative
ment. Englewood Cliffs: Prentice Hali. learning and memory. Psychological Review,
Nosal, C. S. (1979). Mechanizmy funkcjonowania 76, 241-263.
intelektu: zdolności, style poznawcze, przetwa- Paivio, A. (1978). The relationship between
rzanie informacji. Wrocław: Wydawnictwo verbal and perceptual codes. W: E. C. Car-
Politechniki Wrocławskiej. terette, M. P Friedman (red.), Handbook of
Nosal, C. S. (1990). Psychologiczne modele umysłu. perception. Tom 8. Perceptual coding. New
Warszawa: PWN. York: Academic Press.
Nowak, A. (1986). Wyobrażeniowe przetwarzanie Paivio, A. (1986). Mental representations. A dual
informacji. Przegląd badań i teorii. Przegląd coding approach. New York: Oxford Univer-
Psychologiczny, XXIX, 673-703. sity Press.
Nowakowska, M. (1980). Nowe idee w naukach Palmer, S. F. (1978). Fundamental aspects of
społecznych. Wrocław: Ossolineum cognitive representation. W: E. Rosch, B.
Nyberg, L., Mclntosh, A. R., Cabeza, R., Nil-
B. Lloyd (red.), Cognition and categorization
son, R.G., Houle, S., Habib, R., Tulving, E.
(1996). Network analysis of positron emis- (s. 259-303). Hillsdale, NJ: Lawrence Erl-
sion tomography regional cerebral blood flow baum.
data: Ensemble inhibition during episodic Pawłów, I. R (1951). Wykłady o czynności mózgu.
memory retrieval. Journal of Neuroscience, Warszawa: PZWL.
16, 3753-3759. Pawlowska, I., Sędek, G. (1999). Wybrane me-
Oatley, K., Johnson-Laird, P N. (1987). Towards tody badań w psychopatologii poznawczej
cognitive theory of emotion. Cognition and nad świadomym i nieświadomym przetwarza-
Emotion, 8, 369-381. niem informaqi afektywnych. Studia Psycho-
Obuchowski, K. (1970). Kody orientacji i struk- logiczne, 37, 83-108.
tura procesów emocjonalnych. Warszawa: Perry, B. D. (1999). The memories of states:
PWN. How the brain strores and retrieves trau-
óhman, A. (1987). The psychophysiology of emo- matic experience. W: J. Goodwin, R. Attias
tion: an evolutionary-cognitive perspective.
(red.), Splintered reflections: Images ofthe body
Advances in Psychophysiology, 2, 79-127.
in trauma (s. 9-38). New York: Basic Books.
L IT E R A T U R A C Y T O W A N A 415

Peterson, C. R., Beach, L. R. (1967). Man as Premack, D. (1971). Language in chimpanzee?


intuitive statistician. Psychological Bulletin, Science, 172,808-822.
68, 29-46. Pritchard, R. N. (1969). Nieruchome obrazy na
Peterson, L. R., Peterson, M. J. (1959). siatkówce. W: K. Jankowski (red.). Środowi-
Short-term retention of individual verbal sko a życie psychiczne (s. 41-56). Warszawa:
items. Journal of Expeńmental Psychology, 58, PWN.
193-198. Pylyshyn, Z. W. (1973). What the mind's eye
Peterson, M. W, Birdsall, T. G., Fox, W.C. (1954). tells the mind's brain: A critiąue of mental
The theory of signal detectability. Institute of imagery. Psychological Bulietin, 80, 1-24.
Radio Engineers Transactums 194, PGIT-4, Pylyshyn, Z.W (1981). The imagery debatę: ana-
171-212. logue versus tacit knowledge. Psychological
Piaget, J. (1977). Psychologia i epistemologia. Review, 88, 16-45.
Warszawa: PWN. Reed, S. K. (1972). Pattern recognition and
Piaget, J. (1981). Równoważenie struktur poznaw- categorization. Cognitive Psychology, 3, 382-
czych. Warszawa: PWN. 407.
Piliavin, J. A., Dovidio, J. E, Gaertner, S. L., Reitman, W. R. (1965). Cognition and thought. An
Clark, R. D. (1993). Interweniujący świad- information processing approach. New York:
kowie - proces udzielania pomocy. W: T. Wiley.
Maruszewski (red.), Poznanie - afekt - zacho- Rescorla, R. A. (1980). Pavlovian second-order
wanie (s. 180-210). Warszawa: Wydawnictwo conditioning. Hillsdale: Lawrence Erlbaum.
Naukowe PWN. Reykowski, J. (1974). Eksperymentalna psycholo-
Pinker, R, Prince, A. (1988). On language and gia emocji. Warszawa: Książka i Wiedza.
connectionsm: Analysis of parallel distribu- Reynolds, A.G., Flagg, P.W. (1983). Cognitive
ted processing model of language acquisition. Psychology. Boston: Little, Brown & Co.
Cognition, 28, 73-193. Rock, I. (1983). The logie of perception. Cam-
Pinker, S. (1980). Mental imagery and the third bridge: MIT Press.
dimension. Journal of Ezperimental Psycho- Rogers, T.B., Kuiper, NA, Kirker WS. (1977).
logy: General, 109, 354-371. Self-reference and the encoding of personal
Plotnik, R., Mollenauer, S. (1986). Introduction to information. Journal of Personality and Social
Psychology. New York: Random House. Psychology, 35, 677-688.
Pope, K. S. (1996). Memory, abuse and science: Rosch, E., (1978). Principles of categorization. W:
Questioning claims about the false memory E. Rosch, B. B. Lloyd (red.), Cognition and
syndrome epidemie. American Psychologist, categorization (s. 27-48). Hillsdale: Lawrence
51, 957-974. Erlbaum.
Pope, K. S. (1997). Science as careful ąuestio- Rosch, E., Mervis, C. B. (1975). Family resem-
ning: are claims of a false memory syndrome blance studies in the internal structure of
epidemie based on empirical evidence. Ame- categories. Cognitive Psychology, 7, 573-605.
rican Psychologist, 52, 997-1006. Rosch, E., Mervis, C. B., Gray, W. D., Johnson, D.
Posner, M. I., Boies, S., Eichelman, W, Taylor, R. M., Boyes-Braem, P. (1976). Basic objects in
(1969). Retention of name and visual codes natural categories. Cognitive Psychology, 15,
for single letters. Journal of Expeńmental 346-378.
Psychology, 81, 10-15. Rosenberg, J. (1991). Warunki powstawania
Posner, M. I., Keele, S. W. (1968). On the genesis oraz konsekwencje lęku przed oceną. W: J.
of abstract ideas. Journal of Ezperimental Brzeziński, J. Siuta (red.), Społeczny kontekst
Psychology, 67, 353-363. badań psychologicznych i pedagogicznych (s.
Posner, M. I., Keele, S. W. (1970). Retention 61-136). Poznań: Wydawnictwo Naukowe
of abstract ideas. Journal of Expeńmental UAM.
Psychology, 83, 304-308. Rosenthal, R. (1991). Oczekiwania interperso-
Posner, M. I., Snyder, C. R. (1975). Attention and nalne. Skutki przyjętej przez badacza hipo-
cognitive control. W: R. L. Solso (red.), Infor- tezy. W: J. Brzeziński, J. Siuta (red.), Spo-
mation processing and cognition: The Loyola łeczny kontekst badań psychologicznych i peda-
Symposium (s. 55-85). Hillsdale: Lawrence gogicznych (s. 235-341). Poznań: Wydawnic-
Erlbaum. two Naukowe UAM.
416 P S Y C H O U J G IA P O Z N A N IA

Rossi, E. L. (1995). Hijmoterapia. Psychobio- use by pygmy chimpanzees (Pan paniscus).


logiczne mechanizmy uzdrawiania. Poznań: Journal of Expeńmental Psychology: General,
Wydawnictwo Zysk i S-ka. 115, 211-235.
Roth, E. M., Shoben, E. J. (1983). The effect Schachter, S., Singer, J. E. (1962). Cognitive,
of context on the structure oi category. social and physiological determinants of
Cognitwe Psychotogy, 15, 346-378. emotional state. Psychological Review, 69,
Rubin, D. C. (1982). On the retention function for 379-399.
autobiographical memory. Journal of Verbal Schacter, D., Graf, P. (1986). Effects of ela-
Learning and Verbal Behavior, 21, 21-38. borative processing on implicit and explicit
Rubin, D. C. (1996). Introduction. W: D.C. Rubin memory for new associations. Journal of
(red.), Remembeńng our past (s. 1- 15). Experimental Psychology: Learning, Memory
Cambridge: Cambridge University Press. and Cognition, 12, 432-444.
Rubin, D. C, Wetzler, S. E., Nebes, R. D. (1986). Schacter, D. L. (1996). Searching the memory. The
brain, the mind, the past. New York: Basic
Autobiographical memory across the life
Books.
span. W: D.C. Rubin (red.), Autobiographical
Scherer, K. R. (1984). On the naturę and function
memory (s. 202-221). Cambridge: Cambridge
of emotion: A component approach. W: K.
University Press.
R. Scherer, R Ekman (red.), Approaches to
Rubin, E. (1921). Visuell Wahrgenomene Figuren. emotion (s. 293-317). Hillsdale: Lawrence
Glydendalske Erlbaum.
Rumelhart, D. E„ McClelland, J. L, (red.) (1986). Scherer, K. R. (1998). Dowody na uniwersalność
Parallel distributed Processing. Explorations i kulturową specyfikę wzbudzania emocji. W:
in the microstructure of cognition. Tom 1. R Ekman, R. Davidson (red.), Natura emocji
Foundations. Cambridge: MIT Press. (s. 154-157). Gdańsk: Gdańskie Wydawnic-
Rumelhart, D. E„ Norman, D. A. (1975). The two Psychologiczne.
active structural network. W: D.A. Norman, Schmuck, P. (1990). Self-reflection as one pre-
D.E. Rumelhart (red.), Explorations in cogni- condition for creativity in reducing mental
tion (s. 35-64). San Francisco: Freeman. effort. Maszynopis niepublikowany.
Russell, J. A. (1990). In a defense of prototype Schneider, W, Shiffrin, R. M. (1977). Controlled
approach to emotion concepts. Journal of and automatic human information processing:
Personality and Social Psychology, 60, 37-47. I. Detection, search and attention. Psychologi-
Ryle, G. (1949). The concept ofmind, New York: cal Review, 84, 1-66.
Barnes and Noble. Schooler, J. W, Hermann, D. J. (1992). There
Saarinen, J. (1987). Perception of positional rela- is morę to episodic memory than just epi-
tionships between linę segments in eccentnc sodes. W: M. A. Conway, D. C. Rubin, H.
vision. Perception, 16, 583-591. Spinnler, W. A. Wagenaar (red.), Theoreti-cal
Sachs, J. S. (1967). Recognition memory for perspectives on autobiographical memory (s.
syntactic and semantic aspects of connected 241-261). London: Kluver Academic.
discourse. Perception and Psychophysics, 2, Schwartz, S. R, Kosslyn, S. M. (1982). A
437-142. computer simulation approach to studying
Safer, M. A., Chrsitianson, S.-A., Autry, M. W, mental imagery. W: J. Mehler, E.C.T. Walker,
Ósterlund, K. (1998). Tunnel memory for M. Garrett (red.), Perspectives on mental
traumatic events. Applied Cognitwe Psycho- representation (s. 69-88). Hillsdale: Lawrence
Erlbaum.
logy, 12, 99-117.
Seamon, J. G. (1984). The ontogeny of episodic
Salzberg, S., Kabat-Zin, J. (1999). Uważność
and semantic memory. The Behavioral and
jako lek. W: D. Goleman (red.), Uzdrawiające
Brain Sciences, 7, 254.
emocje (s. 120-160). Poznań: Zysk i S-ka. Selfridge, O. (1959). Pandemonium: A paradigm
Savage-Rumbaugh, E. S., Rumbaugh, D. M., for learning. W: Sympoziom on mechanization
Smith, S. T, Lawson, J. (1980). The linguistic of thought processes (s. 513-526). London:
essential. Science, 210, 922-925. HM Stationery Office.
Savage-Rumbaugh, S., McDonald, K.T Sevcik, R. Sergent, J. (1987). Face perception and the right
A., Hopkins, W. D., Rubert, E. (1986). Sponta- hemisphere. W: Weiskrantz (red.), Thought
neous symbol acquisition and communicative
L IT E R A T U R A C Y T O W A N A 417

without language (s. 108-131). Oxford: Cla- Smith, E. E., Shoben, E. J., Rips, L. J. (1974).
rendon Press. Shallice, T., Warrington, E. Structure and process in semantic memory.
(1970). Independent A featural model for semantic decisions. Psy-
functioning of verbal memory stores: A neu- chological Reuiew, 81, 214-241.
ropsychological study. Quarterly Journal of Smith, G. J. W, Carlsson, I. (1990). The creative
Experimental Psychology, 22 (2), 261-273. process. Madison: International Universities
Shaver, R, Schwartz, J., Kirson, D., 0'Connor, C. Press.
(1987). Emotion knowledge: Further Explo- Smith, G. J. W., van der Meer, G. (1994).
ration of a prototype approach. Journal ofPer- Generative sources of creative functioning.
sonaiity and Social Psychology, 52,1061-1086. W: M. P. Shaw, M. A. Runco (red.), Creativity
Sheingold, K„ Tenney, Y. J. (1982). Memory for and affect (s. 147-167). Norwood: Ablex.
salient childhood event. W: U. Neisser (red.), Smith, M. (1983). Hypnotic memory enhance-
Memory obserued (s. 201-212). San Francisco: ment of withnesses: Does it work? Psycho-
Freeman. Shepard, R. N. (1967). logical Bulletin, 94, 387^07.
Recognition memory Smith, S. M., Brown, H. O., Toman, J. E. R,
for words, sentences and pictures. Journal Goodman, L. S. (1947). The lack of cerebral
of Verbal Learning and Verbal Behavior, 6, effects of d-Tubercurarine. Anesthesiology, 8,
156-163. Shepard, R. N. (1975). Form, 1-14.
formation and trans- Sokolov, E.N. (1969). The modelling properties
formation of internal representations. W: R. of nervous system. W: M.Cole, I. Maltzman
L. Solso (red.), Information processing and (red.), A handbook of contemporary Soviet
cognition (s. 87-122). Hillsdale: Lawrence psychology (s. 671-704). New York: Basic
Erlbaum. Shepard, R. N. (1978). Books.
Externalization of mental Sosnowski, T. (2000). Psychofizjologia. W: J.
images and the act of creation. W: B. S. Ran- Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik akade-
dhawa, W. E. Coffman (red.), Visual learning, micki. Tom 1 (s. 131-178). Gdańsk: Gdańskie
thinking and communication (s. 133-189). Wydawnictwo Psychologiczne.
New York: Academic Press. Shepard, R. N. Spelke, E. (1982). Perceptual knowledge of
(1984). Ecological constraints on objects in infancy. W: J. Mehler, E. C. T.
internal representation: resonant kinematics Walker, M. Garrett (red.), Perspectives on
of perceiving, imagining, thinking and dre- mental representation (s. 409-430). Hillsdale:
aming. Psychological Review, 91, 417-447. Lawrence Erlbaum.
Shepard, R. N., Cooper, L. A. (1982). Mental Spelke, E., Hirst, W, Neisser, U. (1976). Skills of
images and their transformations. Cambridge: divided attention. Cognition, 6, 215- 230.
MIT Press. Shepard, R. N„ Metzler J. (1971). Spelt, D. K. (1938). Conditioned responses in the
Mental rotation human fetus in utero. Psychological Bulletin,
of three-dimensional objects. Science, 171, 35, 712-713.
701-703. Siek, S. (1985). Autopsychoterapia, Spelt, D. K. (1948). The conditioning of human
Warszawa: fetus in utero. Journal of Experimental Psy-
Akademia Teologii Katolickiej. Simon, H. A. chology, 38, 338-346.
(1995). The information processing Sperling, G. (1960). The information available
theory of mind. American Psychologist, 50, in brief visual presentations. Psychological
307-308. Sinclair, R. C, Hoffman, C, Mark, Monographs, 74 (Whole number 498).
M. M., Martin, Sąuire, L.R. (1986). Mechanisms of memory.
L. L., Pickering, T. L. (1994). Construct ac- Science, 232,1612-1619.
cessibility and the misattribution of arousal. Sąuire, L.R. (1993). The organization of decla-
Psychological Science, 5, 15-19. Skinner, B. F. rative and non-declarative memory. W: T.
(1957). Verbal behavior. New York: Ono, L.R. Sąuire, M.F. Raichle, DJ. Perrett,
Appleton-Century-Crofts. Smith, E. E., J.Fukuda (red.), Brain mechanisms ofpercep-
Medin D. L. (1981). Categories tum and memory: From neuron to behavior
and concepts. Cambridge, Mass.: Harvard (s. 219-227). New York: Oxford University
University Press. Press.
418 P S Y C H O L O G I A P O Z N A N IA

Stawiska, A. M. (2000). Wyznaczniki dokład- Teasdale, J.D., Proctor, L, Lloyd, C.A., Baddeley,
ności przechowywania informacji w pamięci A.D. (1993). Working memory and stimulus
autobiograficznej. Niepublikowana praca ma- independent thought: Effects of memory load
gisterska. and presentation ratę. European Journal of
Sternberg, R. J. (1985). Beyond IQ. Cambridge: Cognitwe Psychology, 5, 417^434.
Cambridge University Press. Teigen, K. H. (1995). Yerkes-Dodson. A law of
Sternberg, R. J. (1994). In search of the human all seasons. W: R. Stachowski, A. Pankalla
mind. Fort Worth: Harcourt Brace College (red.), Studies in the history of psychology
Publishers. and the social sciences (s.186-195). Poznań:
Sternberg, R. J. (1996). Cognitwe psychology. Fort Impressions.
Worth: Harcourt Brace College Publishers. Thomas, N. J. T. (1999). Are theories of imagery
Sternberg, S. (1969). The discovery of proces- theories of imagination. An active perception
sing stages: Extensions of Donders' method. approach to conscious mental content. Cogni-
twe Science, 23, 207- 245.
Acła Psychologica, 30, 276-315.
Thompson, C. P. (1982). Memory for unique per-
Stevens, R. G. (1981). Physiology of learning and
sonal events: The roommate study. Memory
memory. W: C. I. Howarth, W. E. C. Gillham
and Cognition, 10, 324-332.
(red.), The structure of Psychology. London: Tichomirow, O. K. (1976). Struktura czynności
George Allen & Unwin. myślenia człowieka. Warszawa: PWN.
Strauss, M. (1979). The abstraction of prototy- Tomaszewski, T. (1968). Problemy i kierunki
pical information by adults and 10-months współczesnej psychologii. Warszawa: PWN.
infants. Journal of Expeńmental Psychology. Townsend, J. T. (1971). A notę on identifiability of
Human Learning and Memory, 5, 618-635. parallel and serial processes. Perception and
Stromeyer, C. E, Psotka, J. (1970). The detailed Psychophysics, 10, 161-163.
texture of eidetic images. Naturę, 225, Treisman, A. (1960). Contextual cues in selective
347-349. listening. Ouarterly Journal of Ezperimental
Swinney, D. A. (1979). Lexical access during Psychology, 12, 242-248.
sentence comprehension: (Re)consideration Treisman, A. (1964 a). Effect of irrelevant ma-
of context effects. Journal of Verbal Learning teriał on the efficiency of selective listening.
and Verbal Behavior, 18, 645-659. American Journal of Psychology, 17, 533-546.
Szuman, S. (1932). Geneza przedmiotu. Kwartal- Treisman, A. (1964 b). Verbal cues, language
nik Psychologiczny, III, 363-394. and meaning in selective attention. American
Szuman, S. (1995). The genesis of an object. W: J. Journal of Psychology, 77, 215-216.
Kaiser (ed.), The roots ofcreativity (s. 11-36). Treisman, A. (1986). Features and objects in
Delft: Eburon. visual processing. Scientific American, 255,
Szymborska, W. (1997). Widok z ziarnkiem pia- 114-125.
sku. Poznań: Wydawnictwo a5. Trzebiński, J. (1981). Twórczość i struktura pojęć.
Ścigała, E., Maruszewski, T. (1999). Kodowanie Warszawa: PWN.
i przechowanie zdarzeń traumatycznych. Ko- Trzebiński, J. (1992). Narracyjne formy wiedzy
lokwia Psychologiczne, 7, 107-134. potocznej. Poznań: Nakom.
Tallis, F. (1999). Unintended thoughts and ima- Tsujimoto, R. N. (1978). Memory bias toward
ges. W: T. Dalgleish, J. Power (red.), Hand- normative and novel trait prototypes. Jour-
book of cognition and etnotion (s. 281-300). nal of Personality and Social Psychology, 36,
1391-1401.
Chichester: Wiley.
Tulving, E. (1972). Episodic and semantic me-
Taylor, G. J. (1994). The alexithymia construct:
mory. W: E. Tulving, W. Donaldson (red.),
conceptualization, validation, and relationship
Organization of memory (s. 381-403). New
with basie dimensions of personality. New York: Academic Press.
Trends in Experimental and Clinical Psychia- Tulving, E. (1976). Ecphoric processes in recall
try, 10, 61 - 74. and recognition. W: J. Brown (red.), Recall
Taylor, G. J., Bagby, R. M., Parker J. D. A. (1997). and recognition (s. 37-74). London: Wiley.
Disorders of affect regulation: Alexithymia in Tulving, E. (1983). Ełements of episodic memory.
medical and psychiatrie illness. Cambridge: Oxford: Oxford University Press.
Cambridge University Press.
L IT E R A T U R A C Y T O W A N A 419

Tulving, E. (1984). PrecisofElementsof episodic Warga, R. G. (1983). Personal awareness. Boston:


memory. The Behavioral and Brain Sciences, Houghton Mifflin Company.
7, 223-268. Warrington, E. (1976). Recognition and recall
Tulving, E. (1985). How many memory sys- in amnesia. W: J. Brown (red.), Recall and
tems are there? American Psychologist, 40, recognition. London: Wiley.
385-398. Warrington, E. (1982). The double dissociation of
Tulving, E., Thomson, D. M. (1973). Encoding
short- and long-term memory deficits. W L.
specificity and retrieval processes in episodic
memory. Psychological Review, 80, 352-373. S. Cermak (red.), Human memory and amne-
Tversky, A. (1977). Features of similarity. Psycho- sia (s. 61-76). Hillsdale: Lawrence Erlbaum.
logical Review, 84, 327-352. Warrington, E., McCarthy, R. A. (1988). The
Tversky, A., Kahenamn, D. (1971). Belief in the fractionation of retrograde amnesia. Brain
law of smali numbers. Psychological Bulletin, and Cognition, 7, 184-200.
76, 105-110. Wason, P. C. (1960). On the failure to elimi-
Tversky, A., Kahneman, D. (1973). Availability: nate hypotheses in a conceptual task. Quar-
A heuristic for judging frequency and proba- terly Journal of Experimental Psychology, 12,
bility. Cognitwe Psychology, 4, 207-232. 129-140.
Tversky, A., Kahneman, D. (1985). Judgment Wason, P. C. (1968). Reasoning about a rule.
under uncertainty: Heuristics and biases. W: Ouarterly Journal of Experimental Psychology,
D. Kahneman, P. Slovic, A. Tversky (red.), 20, 273-281.
Judgment under uncertainty: Heuristics and Wason, R C. (1983). Realism and rationality in
biases (s. 3-22). Cambridge: Cambridge Uni-
the selection task. W: J. St., B. T. Evans"
versity Press.
Tversky, B. (1973). Encoding processes in re- (red.), Thinking and reasoning. Psychological
cognition and recall. Cognitwe Psychology, 5, approaches (s. 44-75). Boston: Routledge &
275-287. Kegan Paul.
Twardowski, K. (1965). Wybrane pisma filozo- Wason, P. C, Johnson-Laird, P. N. (1970). A
ficzne. Warszawa: PWN. conflict between selecting and evaluating in-
Ungar, G. (1980). Pamięć. Warszawa: PWN. formation in an selection task. British Journal
Vallacher, R.R., Wegner, D.M. (1987). What do of Psychology, 61, 509-515.
people think they're doing? Action identi- Watkins, M., Tulving, E. (1975). Episodic me-
fication and human behavior. Psychological mory: When recognition fails? Journal of
Review, 94, 3-15. ExPerimental Psychology: General, 104, 1-29.
van der Kolk, B., Fisler, R. (1995). Dissociation Watkins, M. J. (1974). When is recall specta-
and fragmentary naturę of traumatic memo- cularly higher than recognition? Journal of
ries: Overview and exploratory study. Journal Experimental Psychology, 102, 161-163.
of Traumatic Stress, 8, 505- 525.
Watkins, O. C, Watkins, M. J. (1980). The
Vanclair, J., Fagot, J., Hopkins, W. D. (1993).
Rotation of mental images in baboons when modality effect and visual persistence. Jour-
the visual input is directed to the left cerebral nal of Expeńmental Psychology: General, 109,
hemisphere. Psychological Science, 4, 99-103. 251-278.
Vetulani J. (1998). Jak usprawnić pamięć. Liszki: Watson, J. (1930). Behaviorism. New York: Nor-
Wydawnictwo Platan. ton.
Wagenaar, W. A. (1986). My memory: A study of Waugh, N. C, Norman, D. A. (1965). Primary
autobiographical memory over six years. Co- memory. Psychological Review, 72, 89-104.
gnitwe Psychology, 18, 225-252. Wawrzyniak, M. (1998). Różnicowanie emocji
Walton, G. E., Bower, N. J. A., Bower, T. G. podstawowych przez aleksytymików i osoby
R. (1992). Recognition of familiar faces by neurotyczne. Poznań, niepublikowana praca
newborns. Infant Behauior and Detelopment, magisterska.
15, 265-269. Wegner, D. M. (1989). White bears and other
Walton, G. E., Bower, T. G. R. (1993). Newborns unwanted thottghts: Suppression, obsession
form 'prototypes' in less than 1 minutę.
and the psychology of mental control. New
Psychological Science, 4, 203-205.
York: Viking Penguin.
420 PSYCHOtDGIA
POWANIA

Wertheimer, M. (1923). Unterschungen zur Yalom, I. (1999). Kat miłości. Opowieści psycho-
Lehre von der Gestalt. II. Psychologische terapeutyczne. Warszawa: Wydawnictwa Jacek
Forschung, 4, 301-350. Santorski & Co.
White, R. T. (1982). Memory for personal Yerkes, R. M., Dodson, J. B. (1908). The relation
events. Hutnan Learning, 1, 171-183. of strength of stimulus to rapidity of habit
Whorf, B. L. (1982), Język, myśl i rzeczywistość. formation. Journal of Comparative Neurology
Warszawa: PIW. and Psychology, 18, 459-482.
Wickens, C. D. (1938). The transference of Yin, R. K. (1978). Face perception: a review
conditioned excitation and conditioned inhi- of experiments with infants, normal adults
bition from one muscle group to antagonistic and brain injured patients. W: R. Held, H.
muscle group. Journal of Experimental Psy- W. Leibowitz, H.L. Teuber (red.), Handbook
chology, 22, 101-123. of sensory physiology. Tom 8 (s. 593-608).
Wickens, D. D., Bom, D. G., Allen, C. K. (1963). Berlin: Springer Verlag.
Yuille, J. C, Cuttshall, L. J. (1986). A case study
Proactive inhibition and item similarity in
of eyewitness memory of a crime. Journal of
short-term memory. Journal of Verbal Lear-
Applied Psychology, 71, 291-301.
ning and Verbal Behavior, 2, 440-445.
Zajonc, R. B. (1985). Uczucia i myślenie: Nie
Wicklegren, W. (1964). Size of rehearsal group
trzeba się domyślać, by wiedzieć, co się woli.
and short-term memory. Journal of Expeń- Przegląd Psychologiczny, 29, 27-72.
mental Psychology, 68, 413-419. Zajonc, R. B., Murphy, S. T, Inglehart, M. (1989).
Williams, M. D., Hollan J. D. (1981).The process Feeling and facial efference: Implications of
of retrieval from very long-term memory. the vascular theory of emotion. Psychological
Cognitive Science, 8, 87-119. Review, 96, 395-416.
Wittgenstein, L. (1953). Philosophical intestiga- Zajonc, R. B. (1985). Uczucia i myślenie: nie
tions. Oxford: Basil Blackwell. trzeba się domyślać, by wiedzieć, co się woli.
Wittgenstein, L. (1972). Dociekania filozoficzne. Przegląd Psychologiczny, 28, 27-72.
Warszawa: PWN. Zdankiewicz-Ścigala, E., Maruszewski, T. (2000).
Wojciszke, B. (1988). Wpływ schematów na pro- Wyobrażenia jako pierwsza forma doświad-
cesy ewaluacji. W: B. Wojciszke (red.), Studia czenia generowanego przez jednostkę. W:
nad procesami wartościowania (s. 54-85). J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik aka-
Wrocław Ossolineum. demicki. Tom 2 (s. 183-203). Gdańsk: Gdań-
Woodworth, R. S., Schlosberg, H. (1963). Psycho- skie Wydawnictwo Psychologiczne.
logia eksperymentalna. Warszawa: PWN. Ziólkowski, M. (1989). Wiedza - jednostka
Wortman, C. B., Loftus, E., Marshall, M. E -społeczeństwo. Warszawa: PWN.
(1985). Psychology. New York: Alfred A. Zola-Morgan, S. M., Squire, L. R. (1990). The
Knopf. primate hipocampal formation. Evidence for
Wygotski, L. S. (1971). Wybrane prace psycholo- a time-limited role in memory storage.
giczne. Warszawa: PWN. Science, 250, 228-230.
In d e k s n a z w is k

A Berry.C, 139-140 Berscheid,


E„ 242-243 Bielą, A., 23, 358
Birdsall, T, G„ 85 Bishop, D. V.
Christianson, S.-A.. 27. 191.
191. 235, 245
Ciarkowska, W., 192
E
Abelard, 301 Abelson, R. R, Ebbessen. E. B, 320
123, 234 Aitkin, 350 M., 272-273 Btaszczak, W., Ciarkowski. 82 Clark. M. C,
Ebbinghaus. K, 11,18, 162,
Ajdukiewicz, K.. 300 Allen, C. 169, 379-380 Bobryk, J., 275 146-147, Clark, R. D., 190
Cllfford, B. R., 139-140 190, 200-202, 236-238,
K, 182. 320 Allport. F. 38, Bocheński, J, 300 Boies, S.,
56-57 Bolter, J. D, 23 Bolton, Clinton, W., 76 Clore. G. L, 375
253 Alpert, N. M., 260
D., 192 Bom. D. G.. 139, 182 315, 384, 389, Eells. E„ 375 Eichman, 56-
Amabile, I M., 168 Anderson,
J. R., 106, 171, 261 Andreas, Bousfield, W. W., 146 Bower, 391-393 57 Einhom, H. J„ 327
B. G.. 304 Arbib, M. A., 274 G.H., 146-147, 190, Closkey, M„ 326-327 Einstein. A., 287-288
Armstrong, S.. 308 Arnold, M„ 261 Cohen, G, 186.319, 341 Ekman, P, 381. 384 Elliot, D.,
377 Aronson, E., 387 Bower, N. J. A., 312 Bower. T. Cohen, L. J., 374-375 79 Ellis, A. W.L 15 Engelberg,
Arystoteles, 43, 300 Atkinson, G. R., 312 Bradshaw, J. L. Collins, A. M., 19,172-174, E., 27, 191 Ericsson, K.
R, C, 126 Augustyn, św., 300 273, 278-279 Brandimonte. 176-181, 281,370,389, H„ 138, 274 Ermsdortf, G.
Austin. G. A., 12 Autry, M. W., M A.. 272-273 Brewer, N., 22, 391-393 Conrad, R„ 138
M., 250 Evans, J. St. B.T.,
245 Avertach, E„ 131-132 214, 216, Conway, M, A„ 213-214,
366
221-222, 375 Broadbent, 225-226, 228. 233, 236,
D. E„ 79,91,93, 239. 243-244 Coombs. C.
128 Brooks. L. R., 263- H., 85, 87 Cooper. L. A.,

B
264, 265-267, 288 Coriell, A. $.,

Bacon, P, 374-375
319-320 Brown, J„ 17,
118, 136, 138,
131-132 Corteen, R. S.. 106
Cox, J. R., 365-366 Craik,
F
139,149,224,235,243, F. I. M„ 196,334 Crick. 288 Fagot. J, 267
Baddeley, A., 16,18-21, 117- 338 Crisp, J., 90 Crowder, R. G. Falkowski. A,. 72, 87. 320
118, 122, 134, 150, 156, 131 Crowitz, H. F., 218, 242
Bruce, V, 259 Bruin, 23 Faloon, 138
163, 167, 185-187, 196, Csiksentmihalyi, M., 141, 151
Bruner,J. S-, 12-13, 38-39, Fehr, B., 315
217, 222, 243, 246. 375 55-56,59.61,67, Curtiss. S.. 339 Cuttshalla,
Feret, B.. 320
Bagby, R. M., 290
334-335, 396 Btick. 244-245 Czapiński, J., 192,
Bahrick, H. P, 141,144, 201- Festinger. L. 93
R., 73, 294 Budohoska. 241
202 Fischer. B„ 136. 141, 149,
W., 124-125 Bushnell. J.
Bahricłt, P, 144 151, 191
W. B., 312 Buss, A. R..
Bali, I. 268 Fischhoff, B., 373 Fisher, R.
392
Bandura, A., 385
Barlow. H. B, 105
Barnett, T, 131
D P, 247-249 Fiske. S T.
14.28, 122, 239.

c
Dalgleish. T. 192 Dallas. M . 301. 326, 371 Fisler. R..
Baron. J., 333-334
Barsalou, L. W., 225, 318, 320 169 Damasio. A„ 74. 289. 182 Fitzgerald, J. M., 243
Barston. J., 366 384-385. 393 Daves. R, Flagg. ?. W., 26, 285, 346.
Barttatt, R. 53, 197, 199, 333 Calhan, C, 396 Callanan, M. M„ 85, 87 Davidson, R„ 382, 350-351, 357 Flew,
Bates, A., 131 A., 317 Carmon, W. B„ 34 385 de No, L, 195 Dean, J, A., 252 Fodor.J.A., 15,
Bayes, 375 Carrtor, N., 274, 307, 315 223 Demokryt, 257 Dennett, 281,
Bazerman, N. H., 373 Carello, 71 Carey, S., 52 D. C, 261 Dienes, Z.. 90
334-337, 351 Foks,
Beach, L R„ 369 Carlsson, I., 292 Catrambone, Dinges. D F, 248 Dodson, J.
85 Forward, S„ 294
Becklen, R., 97-98 R., 347 Chanowie, B, 109, B., 397 Dolińskj. D.. 27, 66,
Foucautt. M., 125, 191
Bekernan 226 111-115 Chapman, I, R, 168 373 Domańska, L, 83 Driver.
Chapman, J. L, 168 Chase, J., 90 Francuz, P, 312 Frank,
Bentall, R. P. 259
W. G., 138, 350 Cheng, P W., Duncker. K„ 345-348, 361 B., 184
Bergman, l„ 158
365-366 Chlewiński, Z., 304, Dvorak, A„ 148 Franklin, H. C, 214, 242, 358
Berlin, B., 275
Berlyne, 0. E„ 82 328 Chomsky, N., 11,24 Freedman, J. L, 93 French,
Bernbach, H. A., 150, 185 R. S., 307, 315 Freud, Z., 27
Bernoulli, 374-375 Frijda, N, 17, 289. 383, 390
Fromhott, P, 243
422 INDEKS NAZWISK

G Hitch, G. J„ 185, 196,


272-273 Hoghart, 327
Holding, 0. H„ 214. 242
Kinsboume, M., 278 Kintsch,
W., 281, 304 Kirker, W.
S„ 237-238 Kiss. G„ 186
Ł
Gage, P, 393, 396 Gallup. G- Łukaszewski, W., 124, 183,
G-. 216. 256 Galotti, K. M.. Hollan, J. D., 228 Hoiland, H. Koffka, K-, 41 Kóhler, W.. 41, 290 Łuna, A-
310, 361-362, L, 247, 249 Horyoak, K.J., 339 Kolanczyk. A., 80, 397 R., 127
376 359, 361, Koimogorow, 374-375
Galton, R, 217-218, 287 365-366, 368, 347-348 Komatsu, L K.. 298
Gardner, B. I, 340 Gardner, Homa. D, 54, 312 Kopelman, 222 Kosslyn, S. M.,
Honkalampi, K., 396 Hopkins,
R. A-, 340 Garry, M.. 224,
243, 250, 374 Gauss, 357
Geiselman, R. E., 247-249
W. D, 267 Hoyenga, K. B„ 37,
83 Hoyenga, K. T. 37, 83
257-260,
268-269, 281 Kossut, M., M
15 Kowalczytc. M., 26, 335, MacKinnon, D. P, 247, 249
Gelman, 315 Getz, I., 291-293 Hume, 167 Hunter, I., 192,
398 Kuhn, I, 24 Kuiper N. A., Maier, N. R. F„ 353
Gibson, E. J., 70 Gibson, J. 198-199, 204,
237-238 Kulik, J., 17, 224, Maison, 23
J., 13-14, 70-73, 350
235 Kurcz, I., 159, 186,301, Malatesta, C. Z., 378
97, 112
306-307, 311,340 Manning, C. G., 224
Gibson, R. E-, 270, 317 Gick, Markus, H., 17, 274
M. L, 347-348, 361,

I
Marquis. D G . 166, 168
368 Marshal, 0. G., 33
Gianzer, M., 149 Glass, A. L,
359 Gleltman, H„ 77, 308
Gleitman, L R., 308
Ikar, 323
Inglehart. M . 393
L Marshall. M E„ 389
Maruszewski, T., 31, 65,
67,73. 75,99, 112,118,
Glenberg, A. M., 118, 196 izard, C. E., 73, 378, 387, 393 LaBerge, D, 83, 106
143, 151, 158, 180, 182,
Goldman, D., 54, 312 Lacey, J., 82 Łachman,
184, 192, 213-214, 232,
Goodman, L S„ 338 R, 158 Lakoff, G„ 299.
240,250,259,261,279,
Goodnow, J. J., 12 Gopher. 318 Langer, E. J.,
281-282, 289-290, 292,
D, 102 Gould, S. J., 25 Graf,
P. 162 Green, C, 197
Greenwald, A. G.. 274
J 26.109,
111-116, 235 Larsen, S. R,
232, 243 Lavoisier 24
302,303,318,328-330,
332, 343. 374, 391-392,
Jacob, I., 142 395. 397
Gregory, R., 68 Griggs, R. A., Jacobs. J„ 134 Lawrence, D, H.. 105 Lazarus, Materska, M.. 234
365-366 Gunter, B., 139-140 Jacoby, L L, 169 R. S., 23, 62, 377, Matthwes, G. B., 254
James, W., 80,110,141. 206, 381-383, 385, 398, 400 Le Maturana, H. R., 50
378, 387 Corbusier, P, 290 LeDoux, J., Maxwell, S. E., 287-288
Jarymowicz, M., 23, 380 34, 38, 75, 289, McCarthy, R. A„ 163

H Jeansch, 253 Jennings, D. L,


168 Johnson, M. K„ 259
380-381, 384 Lehrl, S.,
136, 141.149, 151,
McCIeary, R. A., 62
McClelland, J. L, 14
Haber. R. N„ 206. 253 Johnson-Laird, P N„ 291, 305. 191 McCulloch, 50
Hali, L. K„ 141 364-365 Lehtonen. J., 396 Leibniz, McGinnies. E., 61
Hansen, R, 232 Johnston, W. A., 94 374-375 Leontiew, A. N., 50 McLeod, R. 90
Harrt, R.,271 Jones, E. E , 125 Lesgold, A. M., 146-147, 190 McNeili D 118
Harris, L. J., 278 Lettvin, J. Y, 50 LeVoi, M . Means, B 222
Harsch, N., 235 Medin, D. L, 295-296,
186 Levontin, 26 Lewicka,
Harvey, J. H.. 392 302,304-305. 310,315,
M„ 362, 365 Lewicki, A., 82,
Hastie, R., 192
Hayes, J. R., 286, 332, 354
Hays, 349
K 164, 295,
303-304. 306, 352 Lewin,
317-319, 321-327, 329
Memon, A., 249
Mervis,C.B„ 310. 314-315
Kabat-Zin, J., 116 Kagan, J.. K., 41 Lewis, R. S„ 277
Healy, H., 155, 211,224 312 Kahneman. D„ 96-97, Metzler, J., 257, 266-267
Hebb. D. 0., 33, 44. 48. 65, Undsey, P H, 38. 50, 79, 124, Meyer. D. E„ 168-169. 177,
99-101. 369-375, 397
165, 183, 195, 256 274. 281 Unton, M„ 201- 273
Kalat, J. W., 142 Katz, J. J..
Hebenstrert. A., 396 Heinz, S. 202, 214, Mezzich, J., 307, 315
281 Kay, R, 275 Kądzielawa,
P, 94 Heise, D. R„ 396 D.. 15 Kebbell, M FL, 249
218-221, 232,236-240, Michaels. C. F., 71
Herman, J. L, 349 Hemiann, Keele, S. W., 54, 190,311, 375 Miller, G. A., 11-12, 16, 134,
D. J.. 17, 213 Herzyk, A., 15, 315 Lockhart. R. S.. 196 Loess, 141, 151, 186, 239, 305
381,384. 393 Hess. H., 300 Keil, F. C, 298 Kelly, G. H., 139 Loftus, E. R, 33, 178- Mingay, D. J„ 222
Higham, R A., 249 Hilgard, E. A., 343 Kekule von, 179, Minh, H. Ch„ 153
R„ 166, 168 Hillger, L A., 258 S„ 343 Kemplef. D., 278 205-206, 222, 224, 243. Mischel, W., 315
Hintikka, J„ 396 Hirst. W., 100 Kennedy, J. F. 243 245-246, 249, 370 Miura, Y, 112
Hiscock, M„ 278 Ketcham, A., 249 Loftus, G. R„ 205-206 Mlodkowski. J-, 283
Kieślowski, K., 142 Logan, G., 106,108 Mollenauer, S., 286
Kihlstrom, J., 274 Kim, I. Lubbard, T. |„ 291-293 Monsell. S., 80
J„ 260 Morais, J., 278
Moray, N., 91,131
Moroz, M„ 377
Morse, 108
Morton, J., 275
Mowrer H. 0., 166, 168
Mroziak, J., 278
Muellin, 313
INDEKS NAZWISK 423

Murdock, B. B„ 137 Parker. J. D. A., 290 Rips. L. J.,175 Sikorski, W., 152
Murphy, G. L, 379, 393 Pavelchak. M. A., 239, 301. Rooerts, W. T., 249 Simon. H„ 11-12, 142, 274,
Murphy, S. T., 169. 296-297, 326 Rock, I., 68 333-334. 350 Simonides,
321-322, 324, 329 Pawlak, W., 162 Pawtow, I. R, Rogers, T. B., 237-238 284-285 Sinclair, R. C., 389,
Muter, P, 137 Myers, D., 83, 165 Pawiowska, I., 23 Rorschach, 170 395 Singer. J. E.. 387-388,
245 Perkins, D. N., 284 Perry, B. Rosch. E., 192, 277. 310-311, 395 Sisley, A., 50 Skinner, B.
D.. 62. 211 Peterson, C. 313-316, 324 Rosenberg, R. 11.166 Smith, E. E-,
R„ 369 Peterson, L. R.. 136- J., 269 Rosenttial. R„ 269
175,197, 248,
139. 149. Rosenzweig, 170 Rossi, E. L.
292 Smilfi, G. J. W., 297.
N 151, 196 Peterson, M J..
136-139, 149.
74, 168 Roth, E. M„ 318
Rubin, O.C., 213-214, 224,
242
302,
304-305, 307, 310 Smith.
Nakayama, K., 90 151,196 M.. 315. 317, 319. 321,
Naus, R. J., 158 Rubin. E„ 47 Ruddy, M. G..
Peterson, M. W., 85 Pettifor, 338
Navon, D., 102 169 Rumelhart. D. E.. 14, 180
E., 156-157 Piaget, J„ 160, Snyder, C. R., 106 Sokokw. E.
Neale, N. A.. 373 Russell, J A . , 315 Ryle, G.,
197, 334 Pickrell. J. J„ 250 160 N.. 82 SosKin 248 Sosnowski,
Nebes, R. D., 242
Piliavin, J. A., 23 Pinker, R, 15, T„ 82 Spelke, E, 54, 100. 254
Necker, 43
269 Pisula, W., 35 Pitagoras, Spett. D K., 143, 165-166
Neely, J. H., 170
185 Pitts, W. H., 50 Platon, Sperlrng, G.. 38, 128, 130-132

s
Neisser, U., 13-16, 18, 23, 25,
257, 300 Plotnik, R., 286 Squire, L R, 150, 160-162,
32, 49, 53-55, 62-65,
67,97-98, 100, 131, 214, Pochwatko, G., 169, 379-380 164, 197, 211 Standing, L
223-224, 235, 254, 270- Pollard, R, 366 Pollaschek, D. G., 206 Stawiska, A. M., 214,
Saarinen, J„ 200 Sachs,
271,274.317,378, 383, L, 250. 374 Poniatowski, S. A.. J. S., 147 SaferM.A, 27, 219,
385, 397 123 Pope, K. S., 250 Posner, 191,235, 221, 232, 239,241
Nettleton, N. C., 273, 278-279 M. I., 54, 56-59, 106, 245, 396 Sai, R, 312 Sternberg, R. J., 39, 89, 110,
Neuberg, S. L, 122 190,311,315 Postman, L, Salzberg, S„ 116 Samuels, S. 119.136,141,172,197.
Neumann, R G., 54, 312 61, 38 Power, M. J„ 192 J, 108 Sandow, B 22 Santa, 261, 283
Newell, A., 12, 333-334 Pratkanis, A. R., 274 Preisner, J. L, 359 Savage-Rumbaugh, Sternberg, S„ 349, 354-355
Newton, L, 24 Z.. 32 Premack, D., 340 Pńnce, E. S., 340 Schacter, D., 162, Stevenage. S. V. 249 Stevens,
Nęcka, E., 171,283, 334, 341- A.. 15 Prftchard, R. N„ 52 203, 216, R. G., 195 Strauss, M., 54-55,
342, 344-345, 347 Psotka, J., 253 Putin, W., 76 387-388. 395 312 Strelau.J., 169 Stromeyer,
Nigam, A., 222 Pylyshyn, Z. W., 15, 257, 261 Scherer. K. R., 381-384, 393 C. R, 253 Stroopa. 25
Nigro. G„ 214 Schiffman, H„ 218 Schlosberg, Swinney, 0. A., 336
Nisbett, R., 125, 168, 365, 368 H., 82, 118, 182, Szereszewski, 127 Szuman, S.T
Nixon, R., 223 252, 255, 274, 285 64-65 Szymborska, W., 40
Norman. D. A„ 38, 50, 79, 124,
Q
Schmuck, P, 357 Schneider. Szymura, B„ 283 Ścigała. E.,
126, 180, 274, 281 W.. 106 Schooler, J. W., 213
72-73, 75, 112,
Nosal, C. S., 275 Schrder. 43 Schuman. 242
Ouilian, M. R„ 19, 172-174, 143, 158, 182,214, 240.
Nowak, A.. 284 Schvaneveldt, R. W., 168-169,
Nowakowska. M. 24 176-181, 281 Ouinna- 261,281-282, 289-290,
177
Nyberg, L, 83 Holland, K., 218 292.330,343.391,395,
Schwartz, S. P, 260 Seamon.
J. G, 158 Sears, D. 0., 93 397,
Seger. C, 258 Selfridge. 0., 13,
51 Semon. J. G. 291 Sergent.

O R J., 52 Sędek. G., 23 Shallice, T,


150 Shaver. R. 315, 330
T
Oatley. K., 291 Obuchowski, K„ Rader, M„ 243 Ramigiusz z Shaw, J. C, 12 Sheingold, K.,
290, 306 Ogden, 306-307 Aiucerre, 300 Reed, S. K., 319 222, 223, 243 Shepard, R. N., T a llis , R , 2 6 , 9 9 ,1 0 5
Óhman, A., 38 Ohme, R, Reiser, B. J., 268 Reitman, W. 206, 257, Tanskanen, A.. 396
K„ 169, 379-380 Oliver, L. M., R, 345 Rescorta, R. A., 166 265-267, 287, 288, 343 Taylor, G. J., 14, 28, 290, 371
365 Orne, M. T, 248 Ortony, Reykowski, J., 38, 61 Sherman, S. J., 224 Shiffman, Taylor, R., 56,
A„ 315, 389, 242 Shiffrin. R. M, 106, 126 Taylor, S„ 394-395
Reynolds, A. G., 26, 285, 346.
391-393, Shoboen, 175.318 Siek, S.,
350-351,357 Teasdałe, J. D., 188
Orzechowski, J, 136, 273 293
Richards, 306-307 Teenney, 222, 223, 243
Osgood, C- E., 280 Ósteriund. Rieger, 243 Teigen, K. H., 398
K., 245 Ostrom, I M„ 28 Tesla, 287
Thomas, N. J .1. 252, 257,
259,270,271, Thompson. C
P. 209, 223,

p 232, 260

Parno, A., 274-281,283-284


Palmer, S. F., 274 Pani, J„ 258
424 INDEKS NAZWISK

V
Thomson, D. M., 247 Wattenmaker, W. D.. 287-288, Wojciszke. B., 124 Wood,
Thorndike, E. L. 165 297,315.322- 327.329 B„ 106 Wootłworth, R. S..
Tichomirowa, 0. K., 399 Waugh. N. C, 126 82. 118,
Titchener, 41 Toman, J. E. P. Vallacher. R R.. 26 van
Wawrzyniak, M, 395 Wearing, 182.252,255,274,284
336 Tomaszewski, T., 41 der Kolk, B., 182 van
C, 118, 150. 171 Webb. D.. Wortman, C. B„ 33 Wundt,
Toscanini. A.. 142 Towsend, der Meer, 6., 292 Van
246 Wecrtsler, 135,186 W, 41 Wygotski. W.. 339
J. T., 39 Treisman, A., 79, Lancker. I., 278
Wegner. D. M., 26, 104-105.
90. 94-96 Trzebiński. J.. Vanclair, J., 267
333
290. 317,329 Tsujimoto, R. Vetulani, J„ 183, 192
Weiskrantz, 157
N., 311, 315 Tucker, J. A.,
392 TuMng, Ł, 121-125.
152-153, 155-160, 172,
Viinamaeki, H.. 396
Welles. 0.. 60
Werttieimer. M„ 41-12, 45, 47 Y
Wetzler, S. E., 242 Wnite, R. I, Yerkes, R. M., 397 Yin,
179,207-209.211,216, 218-221, R. K„ 52 Young, A. W.
245, 247, 327 Tumer,
T. J., 284 Tversky. A., W 240-241, 239 Whorf, B. L,
275 Wickens, D. D„ 138-139.
15 ■ńJille, J. C, 245-
246
85. 87. 207, Wagenaar, W A., 79, 192, 167,
322-323, 369-375 218.220-221, 239-242, 182
Twardowski. K, 254 375 Wicklegren, W.. 135 Wilhelm z
Wagstatt. G. F, 249
Waldfogel, 192
ChampaiK, 300 WiMams, M.
0., 155 Williams, M„ 211,224. Z
Walter z Moriagne, 300 228 Wilson, D. W., 222 Zajonc, R., 23. 61,124. 169,

U Walton, G. E., 312


Warga, R. G., 294
Winzenz, 146-147. 190
Witliger, 144 Wittgenstein, L.,
377, 379. 382, 384, 393
Zarraw, M.. 222 Zimbaróo,
Uchtomsło, 83 Ungar. Warrington, E., 150. 163, 196 308 Wlodarski, Z., 124-125 P G., 389 Ziólkowski,
G„ 183-185 Wason, P C. 364-366 M„ 303 Zola-Morgan, S.
Watkins, M. J„ 131, 207 M„ 150
Watson. J., 287-288. 338
In d e k s rz e c z o w y

A C efekt zagnieżdżenia 307 efekt


złożoności 268, 270
złudzenie gracza 372
hipokamp150, 162
abstrakcja 299, 319 cechy wspólne 301 centralny egzemplarze 352 homorfizm 69
cechy istotne 303-304 system wykonawczy typowe 313-314, 318-319

I
negatywna 303 186, 188-189, 225 choroba ekspozycji społecznej efekt 327
pozytywna 303 Alzheimera 183 ciato emocji i motywacji psychologia
adaptacja 343, 401 migdałowate 34, 74, 189. 10.315 emocii teorie 377-
imperializmu poznawczego
sensoryczna 172 380-381 cyklu 378, 392
pojecie 23 informacji teoria
affoftiances (afordartcje) 71, percepcyjnego koncepcja poznawcze 386-393
emocjonalne procesy 10, 241, 97 inklinacje poznawcze 374-
112 13, 62-67, 97-98, 254,
289. 292-293 375 integrowania procedur
wsteczne 74 270-271,274,285,397
a uczucia 379 koncepcja 108
akomodacja124,197 częstości prawo 124-125
aleksytymia/aleksytymicy czujność 85-88 czynności funkcja 393-399 inteligencja 26, 283
10, 158, 290,292. 343, automatyczne 105-111, 116 etykietowanie 326, 330 sztuczna 155
394-396 zaburzenia 110 ewolucji testy 135
algorytm 353, 356-357, 376 kontrolowane 106-109, 111, pamięci 156, 327 interioryzacja Piageta 265
alokacja zasobów 352 123 psychologia 73 introspekcja 13. 48, 74, 257,
amnezja118, 163, 171, 196, teoria 26, 160, 241 273
216, 222, 226, 239
funcjonalna 79 D F
introwersja 301 izomorfizmu
koncepcja 49. 69
dziecięca 242-244 detektory cech 38, 50-53. 56,
analiza percepcyjna 34
K
85 figury wieloznaczne 59
analogia 348 asoc| teoria detekcji sygnałów 86, filtrowania procesy 25 filtry
acjonizmu teoria sensoryczne 35. 97, 103
88-89, 105, 249 kategoria 296, 301
(atomizm)41-45, 47, 49
determinizm percepcyjny 275 proces kategoryzacji 301
asymilacja 124. 197, 208
dobra ligura 45-46 dominanta
atomistyczna teoria 41, 48 wymiar 310 kategoryzacja
83 dyskusja emocje-poznanie
atrybucji proces 67, 167, 328. percepcyjna
377-386 dysleksja65, 170
392 generalizacja 166, 319, 340 53-55,61,69- 70
dysonansu poznawczego teoria
automatyzacji proces 25 generowanie wyobrażeń 257 klasa 296. 301
93.399 dystraktory 76,
autoprezentacji strategie 29 gotowość percepcyjna 55,
89-90, kodowanie
59-61, 396 gramatyka
103-105, 113 emocjonalne 34
generatywno-trans-

B wewnętrzne 104, 116, 191 fonemiczne 237


formacyina 11
głębokie 275
semantyczne 237-238, 277,

E
behawioryzm 11, 161, 164,
398 bezsensowny materiał
14,18,
H 281, 283
teoria podwójnego 275-283
efekt „czystej ekspozycji" habituaqa j sensytyzacja 164.
28,62,137.190,200,207, wzrokowe 237, 277. 281,
(„familiaryzacji") 379 171-172, 183-184
236-237, 375 blindsighi
efekt coctail party 94
283-294
halucynacje 256, 259
157 błąd afirmacji następnika kojarzenia prawa 43-45
efekt odległości 268, 270 hamowanie
363-365 btąd negacji korelacje iluzoryczne 328
efekt pierwszeństwa (w teorii retroaktywne 138
poprzednika komunikacji teoria 97
pojęć) 319 proaktywne 138-139, 183
363-364 koncepqa homunkulusa 282
efekt potwierdzania 366 heurystyka 12, 353, 357,
bodziec koncepcja poznawczej
efekt rykoszetu 104 369-375
bezwarunkowy 143, 167
efekt Stroopa 25 dostępności 370-372 reprezentacji emocji 391
dystalny 32, 34-35
efekt wielkości 39. 268. 270 reprezentatywności 369-370 kontroli procesy 25-28, 30
proksymalny 32, 34-35
symulacji 373-374 kontrolny system artykulacyjny
warunkowy 167
wgląd wsteczny 373 186
zakotwiczenia 372-373
426 IN D E K S R Z E C Z O W Y

kora niezależność od pola 113 164-172,182,197, egzemplarzowy 108-109,


czołowa 162, 394 notes wzrokowo-przestrzenny 202,211,305 297-298, 300, 302, 318-
skroniowa 162 188 epizodyczna 83, 152-160, 322
kryterium równoważności 299 179-182.200,211, 214, klasyczny 297-298, 302,

O
krzywe pozycyjne 148-150 252 308. 310, 321-322, 330
jawna 162-163, 226 probabilistyczny 297-298.
krótkotrwała 12. 77-79, 302, 308-318, 320, 322
M obronność percepcyjna 38, 55,
61-62, 397 ocena
93, 126, 128. 133-141,
148-151, 182-183. 185,
pojęcie 12, 172-172, 176,
277, 291, 298
marzenia emocjonalna 38, 169
187, 191, 193, 195-197, definicja 301
na jawie 289-290 senne pierwotna 38, 74
202,369 mimowolna 201 dysjunkcyjne 304
343 maskowanie wtórna 74-75 ocena
niedeklaratywna 160-162, egzemplarz 12, 299,
wsteczne semantyczna 39 odruch
172-182. 197, 211, 305 303-304
132-134, 151 mentalese warunkowy 83, 143,
operacyjna 79, 185-187. graniczne 330
[język myśli) 261 metafora 168 odtwarzanie 129,
225, 258 hierarchiczne 296, 315-316
291, 330 metapamięć 27 151,
proceduralna 158-160, jednostkowe 298-300
metapoznanie 259 metoda 202-210, 220,236, 245
164,170- 171,216 naturalne 311, 315, 317,
„klipców" 352 metoda a częstość słów 206
semantyczna 58, 146, 323-324
pamiętnika 191. 215. a uczenie się 207, 221
152-160, 172—180, ogólne 298-300
218-222. 239-241 metoda przypominanie 125,
182,202.208,211, reakcja wybiórczo-ogólna
prób i błędów 339 202-208. 222
214, 216 303
mnemotechniki 284 metoda rozpoznawanie 125,
sensoryczna (bufor
„stów-wieszaków" 202-208. 216 oko duszy stabilność 302
sensoryczny) 9, 38, 59,
284.286 261 osobowości psychologia sztuczne 306, 315, 317,
126, 128, 130-134,
metoda miejsc 284-285 10, 323-324
151.182.183,185
wyobrażenia interakcyjne 14, 116, 170,211, 274 teoria 300-301, 328
ikoniczna 130-134,
284-286 teorie naiwne 322-328
189, 258-260
złożone 317 pola teoria 41
p
model Panćemonium 13, 51
echoiczna131,
móżdżek 162 myśli intruzywne pole asocjacyjne kory 83 pole
133-134
104-106, percepcyjne 47, 49 postaci
pamięć 9. 17-18,25-27, 68, trwała 59, 77-79. 93,
332-33 psychologia
117-163. 165, 172, 124, 128, 137,
myślowe procesy 13, 27, 68. (strukturalizm) 41-43,
291,293,305,327,375, 141-151, 183, 185,
186. 332-353, 376, 401 a 47-49, 71 powidok
4WM01 189-197,203.225,
pamięć 118 a rola języka 253 powtarzanie
deficyty 118,148 fazy 121- 231,257-258,260,
335-341 definicja 332-335 materiału a
126 duży cykl pamięciowy 280.292
obrazowe 339 obwodowa przechowanie 124
122-126 maty cykl tunelowa 191, 245, 397
teoria myślenia poznanie utajone 23
pamięciowy ukryta 162-163, 203,
338 poznawcza psychologia 11,
122-124 216, 226
rodzaje 274, 4(MM01
ograniczenia biologiczne 142 struktura 275
autystyczne 341-343, 361 historia 11-17
pojemność 121, 122, 180, treningi 120
dywergencyjne 349 poznawczy wysiłek 116
380 paradygmatu pojęcie 24. 28
konwergencyjne 349 poznawczych procesów
procesy 14. 37,164-210 paramnezja 204 percepcji
krytyczne 342, 345, 347 a polityka „alokacyjna" 99
kodowanie 119-120, 165, ekologicznej koncepc|a97, 112
produktywne 342, 344 a poziom pobudzenia 99
182-183, 185 odtwarzanie pętla fonologiczna 186, 188,
realistyczne 341-342 a procesy sensoryczne 377-
119-120, 258
reproduktywne 342, 344, 378
125,161,163.165, 202- pętla sprzężenia zwrotnego 93
353 a trudność zadania 99
210, 216, 319 pierwsze wrażnienie 119
ukierunkowane 343, funkcje a wpływ alkoholu
przechowanie 119-120, pobudzenie emocjonalne 212-
349-354 18-22
161, 163, 165, 195-202, 213 fizjologiczne 387, 389.
szerokie rozumienie 23
216 rodzaje 395 poczucie tożsamości 214,

N
ukierunkowanie 77, 80
autobiograficzna 25, 143, 216,
wąskie rozumienie 23
154. 156, 169, 179, 255
półkul mózgowych
narracje 214, 216, 290 202.210,211-251, 290, podejmowania decyzji regufy
zrónicowanie funkcjonalne
autonarracje 290 328, 375 struktura 233- 10,68, 142, 175,393-394
236 metody badania 217- 279-278 prawa
werbalne 224 podobieństwo rodzinne 309,
222, 232 deklaratywna Yerkesa-Dodsona
neuropsychologia poznawcza 314-315. 322
15 nieświadomy plagiat 204 160-162, pogląd 297 397-399
prawdopodobieństwa teoria
374
INDEKS 427
RZECZOWY

T
prawo Josta 284 rozbieżności informacyjnej skanning umysłowy 265,
prawo znaczenia sytuacyjnego teoria 124 rozproszenie 268-269, 273 skotofobina
17, 390 projekcyjne odpowiedzialności 184 skrypt 234-235, 112 tachistoskop 128 technika
metody 170 60 rozprzestrzeniania soaal cognttion 28 społeczna cieniowania 91 technika
test reakcji na frustrację się psychologia 14, 28, głośnego czytania 228
Rosenzweiga 170 pobudzenia efekt 177-179 40, 274, 315, 329 myślenia 346 technika
test Rorschacha 170 rozumowanie dedukcyjne 335, spostrzegania psychologia 9. słuchania dwuusznego
prospoleczne zachowanie 23 361-367 indukcyjne 335, 361- 401 76,91,93-94,107,131,
protopamięć 216 362, spostrzeganie 14, 32-75. 96, 186 Teoria Adaptacyjnej
autobiograficzna 217 366-365 254, 270, 327 a pamięć Kontroli
prototyp 54, 310-315, 322. potoczne 363 118, 120 bezpośrednie 67- Myśli 171
330 rozwiązywanie problemów 9, 75 ekologiczna teoria 327 teoria Kod-Emocje 290 teoria
próg dostępu 96 próg 13, 332-333, 338, 344.
fazy 37-40 ocena modularności Fodora
pobudzenia 292 próg 351-353 strategie 354-361
emocjonalna 336,338
różnicy 69 przedwczesne oparte na wykorzystaniu
38-39. 49 teoria względności 288
związanie analogii 358-361, 367-368
ocena znaczenia Terapia Ustalonych Ról 343 test
poznawcze 112 przemoc oparte na zasadzie
metaforycznego 39-40 przypominania 19-20
349, 367, 373 przeszukiwanie bliskości 357-358
rejesteracja sensoryczna przetwarzania semantycz-
89-91 przetwarzanie informacji przeszukiwania
38, 49. 77 nego 19-21
22, 27 heurystycznego 356-357
rozpoznanie treści bodźca rozumowania 19-21
balistyczne 112, 115 przeszukiwania losowego
39, 49, 62 sprawności motorycznej 19
holistyczne 273 356
konstruktywistyczna teoria Test Rysunku Postaci Ludzkiej
kaskadowe 273 różnicowanie 166, 312, 325
69 325 tomografia pozytronowa
równoległe 14-15, 273 ruminacje 104-105
polisensoryczność 48 15,
sekwencyjne 14-15, 273

s
pośrednie 67-69 procesy 83,262 torowanie (prining)
semantyczne 21
59-60,
psychosomatyczne choroby dót-góra 36-37 góra-dól
96, 107-108, 163,164,
10, 290, 343 36-37 społeczne 32
samoobserwacja 288 168-170, 177, 336-337,
stałość 35 barwy 36
samoocena 214, 373 389
jasności 36-37 wielkości

R samoświadomość 158
samowiedza 342 sąd 261
36 teoria 75
spostrzeżenie 33-35, 37,
afektywne 379
automatyczne 169
referencyjność 277 reguta schematów poznawczych strategiczne 169 transfer
41-42. 48, 69, 121, 255
oszczędności 326 reguła teoria 14, 63, 240, 244, 171, 304,348 traumatyczne
stereotypy 311, 321, 330
racjonalności 329, 392 reguły 247, 312, 397 przeżycia 75, 79,
rasowe 301
inferencyjne 326 reklamy schematy pamięciowe 9, 181-182,217,397
syndrom fałszywej pamięci 250
psychologia 27, 62, 53-56, 63. 65-67 trening twórczości 342
synergia 155 synestezja 127
65,326 stałości obiektu 54-55 trójkąt aktywności
systemów wielorakich
relaksacja 293-294 wielozmystowe 64-65 uwagowej
koncepcja 25 sztuczna
reminiscencje 143, 242-243 schematy pojęciowe 239 84
inteligencja 12 ślady trójkąt semiotyczny 306-307
reprezentacje 265, 270, 273, seksualne nadużycia 62, 79
pamięciowe 79, 121-123, twierdzenie Pitagorasa 185
280, 288, 295, 298 sekwencja fazowa 45 selekcja
143,151, 162, twórczość 105, 171,252,283,
głębokie 257-258, 260 informacji 26, 73,
166,183.184,195- 196, 208- 287-288, 291-293, 325,
płytkie 257 76-77, 272, 364
pojęciowe 295 pierwotna 77-78, 93 209, 274, 291 rekodowany 343 typowości efekt 313,
reprezentacji system 16, teoria 97 123 świadomość 23, 25-26, 320, 330
67-68, 256 trzeciego rzędu 77, 79-80 38, 76, 129, 162. 189,190,
195-196.208,213,258. 262,
U
a teoria wyobraźni 256-263 wtórna 77-79 selekcji
emocji 73-74 uwagowe teorie 91 292, 294 a myślenie 332 a
stanowisko abstrakcyjne 261- filtra uwagowego Broadbenta pamięć 124, 126. 169, 247
uczenie się 11, 16, 18,27, 35,
264, 268-270. 272, 299 91-94 45, 47, 73, 75,171,
stanowisko obrazowe 257- wielu filtrów uwagowych 182,184,196, 210, 242,
261,263,269-270. 272 Treisman 94-96 303-304 . 313, 327, 339,
Rep-test Kelly'ego 303 zasobów uwagi 96-103 398
rezonans ałektywny 291 semantyczna bliskość 176, układ siatkowaty 83
rezonans magnetyczny 15, 262 178 ukryte cechy osobowości 320,
rotacje umysłowe 265-267, 330
272-273, 283 uwaga 9,18, 25, 27, 76-116,
128,131,149.186,188,
191,195,283,401 a pamięć
118
428 INDEKS RZECZOWY

ekstensywna 80-81, 397 wgląd 335. 395 ejedetyczne 252-253. 259 strategia 27,150
fizjologiczne mechanizmy wiedza 25, 36, 61, 79, 122, wypieranie 191, 240 wyraziste grupowanie 135. 146,
82-85 127, 155, 171, 197, zdarzenia 240 wywiad 190. 239
odruch orientacyjny 82- 225-226, 235. 245, 251 poznawczy 247-250 powtórki wewnętrzne 137
83, 85 latentna 262, 270, 329 wzajemności zasada 29 zapominanie 79, 126-127.
indukcja ujemna 83 struktura 275 wieża Hanoi wzgórze 34. 83-84 142, 200, 228, 242
funkcje 76-82 intensywna 359 właściwości istotne 297 krzywa Bahricka 201
80-81 podzielna 100-101,
104 pole 76, 80, 397
centralne 76, 80,188
wnioskowania proces 40
wnioskowanie sylogistyczne
367 wrażenie 33-34, 41-
z krzywa Ebbinghausa 201,
236-238
krzywa Linton 202, 236-238
zadania podwójne 22,
peryferyczne 76, 80, 94 42, 48, zasada bliskości 228 zasada
186-187, 338
selektywna 104 teoria 74 wspomnienia dobrej drogi 49 zasada
zapamiętywanie 127, 139-140.
autobiograficzne kontynuacji 49 zasada
kierowania zasobami 147-148, 165, 182-195,
bezrefleksyiność 109-116
217,222,225,228.242. podobieństwa 49 zasada
202, 206, 208, 210, 229-
251 wyobraźnia 9, 252-294, wyrazistości 228 zespół stresu
refleksyjność 109-116 233, 239. 247, 284-285 a
401 pourazowego 99.
zasoby 22, 80-81, 85, pobudzenie emocjonalne
koncepcje 252-256 105 zeznania świadków 156,
99-100. 102. 338. 397 191
wyobrażenie 252. 254-255, 224,
260, 262, 292 a typowość 193 a zgodność 244-251

W a pamięć 283-286
a procesy emocjonalne
materiału z
własnymi schematami
zjawisko deja vu 204 zjawisko
jamaisu vu 204 zjawisko
warunkowanie 11. 164-168, 289-293 191, 237-238 stałości spostrzegania
328. 341 a psychoterapia 293-294 e fe k ty 29 zmienione stany
instrumentalne 165-166, a rozwiązywanie problemów pierwszeństwa 148 świadomości
168 286-289 świeżości 149 288
klasyczne 165-166. 168 dotyczące własnej osoby „względnej świeżości" 242 znaczenie
wczesnej selekcji teoria 79 255 selektywne 194 dentoacyjne 306
konotacyjne 306
Tomasz Maruszewski
PSYC H O LO G IA PO ZN A N IA
P odręczn ik psycho logii proce ów spoznaw czych napisany prze z najw szego
ybitniej
w te j dzied zinie
polskiego psychologa . P rzed staw ą ione
tu w sszystkie isto tne zag ad n ie nia z za kre su psycho lo g ii
po zn a w cze j, czyli: p ostrzeg an ie , uw ag ę ća ,i spo
p amób
si jej fu n kcjon o w a nia , wźn
yobia ra
, poęcia
j ,
m yślen ie irozwązyw
i anie problem ów . A u tor prezentu je now e spojrzenie na proce znawsy czepo
: W
zw ąi zku z tym ęsto cz nawązu i je do w ynik ów bada ń uzyskan ych w ra m a ch p sy ch o lo g iiłe czn
sp o e j,
o so b o wśc
o i i p sy ch o lo g ii e m o cji.

Linda Brannon
PSYC H O LO G IA R O D ZA JU
O to p ie rw szy pęczn o d r ik węzyku
j p o lskim , w p ro w aącyd zanj a s w in te-rd y
scyp lin a rną d zie d zin
ę, ja ką je st„ro d za j". A u to rka u ędw zg
n ial p e rsp e ktyw
ę
o b u łpc i i ko n se kw e n tn ie p ro w a d zi n a s p rze z a sp e kty fu n k cjo n o w a n ia
czło w ie ka ędące
b p o d szcze ólngym wływ p e m ro d za ju : e m o cjeązki,, zw i
se ksu a lnść,o e d u ka cje o ra z pęrai cka rieę.r Z w yp ra w y te j w ra ca m y- w zb o
g a ce n i o n o w e p u n kty w id ześn ia b o, gza
a ty in d e ks n a zw isk i o b sze - rn a b i
b lio g ra fia z p e wścniąo p o m oąg n a m w d a ls zy ch p o szu kiw a n ia ch .

Lawrence A. Pervin
PSYC HO LO G IA O SO BO ŚCWI O
T e n zn a ko m icie p rzyg o to w a n y o d stro n y d yd a ktyczn ęczn ike j za
p owdier ra
w szystkie p o d sta w o w e e le m e n ty p ro g rałce m un iakszta
w za kre sie p sych - o
lo g ii o so b o w
ścoi. S p śoród w ie lu in n y c h ąkżes ik d yd a k ty c zn y c h ówżnyr
ia
się n ie zw ykle cie ka ą stru
w ktuą,r uła tw iaącą
j p re ze n taęcjza g a d n ie n ia o- so
b o w ości. K sąi żka p rzybżali ko le jn o : tra d yc je b a d a w cze , p o d sta w - o w e je d
n o stki łużące
s d o o p isu o so b ści,
o w oro zw ój o so b o wśco i o ra z o b s za ry- b a
d ań te żj e d zie d zin y.

David M. Buss
■:>

PSYC H O LO G IA EW O LU C YJN A
J ak w ytłu m a c zy ć s p ołec zn e zac h o w a n ia ło w
cziek a?
N a jn o w s ze ko n ce pc je
P ie rw s z y s y s te m a ty c z n y i k o m p le tn ęcyz n ikp o dzr z a kre su
p s y ch o lo g iie w o lu c yjn e j. A u to r w y ch o d zi p o za tra d yc yjn e o b sza ry
za in te re so wń ap syc h o lo g ii e w o lu cyjn e j i za jmęu je m ożliw
si ościa m i
e w o lu cyjn e g o sp o jrze n aia p ro ce s y p o zn a w cze , o ść, so b o w o
p s ych o lo g ie klin ą, ic zn
p sy ch o loęgwi ych o w a wączi ku ltu roą.w K sią żka
je st św ie tn ie n a p isa n a , za w ie ra ós t w
m on m a te łu
r ia i lu s t r a c y j n e g o
p o c h o dąc
z ego z b ańd a e m p ir y c z n y c hi o tw ie ra p rze d
p s ych o lo g a m i zułnpiee n o w e p e rsp e ktyw y b a d a w c ze .

GWP
Edward Nęcka
PSYCHOLOGIA TW ÓRCZOŚCI
Podręcznik prezentuje zar ówno najaktualniejszy dorobek empirycz -
ny światowych badaczy procesu órczego,tw jak i prace ekspery-
mentalne, przeprowadzone przez autora. Przyj ęty tu został duali-
styczny punkt widzenia na zjawiskoórczości,
tw którego przejawem
są po pierwsze: wybitne, nowatorskie ła, dziezmieniające rzeczy-
wistość i ludzkie wyobra żenia na tematświata oraz po drugie: ór-tw
czość jako cecha zachow ania, w ępującayst powszechnie (cho ć
w różnym natę żeniu) i niekoniecznie owocuj ąca wybitnymi dzie łami.
Oprócz badań poznawczych prezentowaneą tu s ważne wątki myśle-
nia o twórczości, takie jak, motywacja, emocje, osobowo ść, warunki
zewnętrzne sprzyjaj ące i niesprzyjaj
ące twórczości.

R edakcja M aria Lew icka, Janusz G rzelak


JEDNOSTKA I SPO ŁECZEŃSTWO. Podej ście psychologiczne
W ciągu 40 lat swojego istnienia polska psychologiałeczna spo
przeszła ogromną ewolucję. Wraz z transformacj ą polityczną na-
deszły zmiany społeczne, obie za
ś wywołały nieobserwowane dot ąd
postawy i zachowania spo łeczeństwa polskiego. Ksi ążka przybliża
najnowsze teorie i badania wybitnych polskich psycholog ów
społecznych. Czytelnikędzie
b miał okazję zapoznać się z tak ró żno-
rodnymi zjawiskami polskiej rzeczywistości społecznej, jak: stereo-
typy i uprzedzenia, postawy wobec szkolnictwaństwa, i pa rozumie -
nie moralności przez przeciętnego Polaka czy wp ływ telewizji na
wybory polityczne Polak
ów.

Redakcja Jerzy Trzebiński


NARRACJA JAKO SPOS ÓB ROZUMIENIAŚWIATA
Nowa pozycja z serii POST ĘPY PSYCHOLOGII. Prezentuje ona -nar
rację, jako nadrz ędną kategorię porządkującą życie każdego
człowieka, który dzięki opowiadaniu o sobie budujełasną
w tożsa-
mość, nawiązuje relacje z innymi i zdobywa swoj
ą wiedzę o świecie.
Autorzy tekstów zebranych w tej książce zajmują się odmiennymi
dziedzinami. Po łączyło ich jednak przekonanie o tym,
że narracje
kształtują naszą rzeczywistość.

CWP
PODRĘCZNIKI AKADEMICKIE
WPROWADZENIE DO PSYCHOLOGII. Podstawowe zagadnienia
Recenzje wydawnicze: prof. dr hab Jerzy Brzeziński, prof. dr
hab Alina Kolańczyk Gerd Mietzel
Z n a ko m ita ąkżks ai p re z e nąctuaj n a jwżna ie jsz e za g a d n ie n ia z z a k re s u p s y c h ła o lopgoii.mśla
Zy onsata
ja k o w p ro w a d z e n ie i a d re s o w łówa n an ie
je s(cl hgć on ie ty lk o ) d o s tuów
d e pn ie
t rw s z y c h la t p s y c h o lo g ii
i in n y c h n a u k łescpzon y c h . A u to r p re z e n tu je w ie d ząeżabneiaz otebkcsi tu s k o m p lik o w a n y m- i n ie z ro
z u m ia ły m jeży k ie m . Kżday z d z ieęcwiui ro z d złów ia z a w ie ra ra m k i in fo rm a córe y jn eilu, sktru
tą j
p rz y łka d a m i p re z e n to w a n e w n im za g a d n żd ie ny ia
m , ro
p ozdka
z ia le z n a jdęulite
je ra
s i tu ra u złnu pia-e
jąc a , kórat p o z w a la n a ro z s z e rz e n iełum . a te ria

NATURA EMOCJI. Najnowsze ujęcie Recenzje


wydawnicze: prof. dr hab. Alina Kolańczyk i prof. dr
hab. Tomasz Maruszewski Paul Ekman, Richard J.
Davidson
K sąi żk a je s t p ie rw s z y m ta k o b s z e rn y m , p re c y z y jn y m i kęc o mz npikleietnmy mz pz oa dk re
r s u p- s y c h o
lo g ii e m o c ji w y d a n yśw m ien caie . P o ru s z a n a jis to tn ie js z e p ro b le m y z le j d z ie d z in y o ra z p rz y ta c z a
n a jn o w s z e ąg
o snięc
i ia n a u k o w e i b a d a n ia . W d w u n a łas tu c h rod zwduzdiaz ie s tu c z teśwreiac to
h wej
sła w y e k s pówe rt, n a u k o ów
w c z n a jle p s z y c h u n iw ów
e rsśw
y teiat ta p rz e d s ta właias nwe o p in ie ąz z wa-i
n e z o kślo
re n y m i p ro b le m a m i p s y c h o lo g ii e młuojąccji,sęiodd ow ob ie
ż ąc y c h b a ńd ai te o r ii.

W SÓ
P ŁC Z E S N A P S Y C H O A N A L IZ A . P s y c hów
o longie
św
ia ia
p rdoocme sy c h
Recenzje wydawnicze: dr hab. Krystyna Ruszczak, prof. dr hab. Czesław
Dziekanowski Peter Kutter
K sąi żk a je s t n o w y mępwesml d o p s y c h o a n a liz y , o p a rty mła n ka apcrz h ensa u k o w y c h , le c z p- rz e d s ta
w io n y m w ta k i ób s p,o as b y bł zy ro z u młyia d la s z e ro k ie gęgo uk rc z y te lnówik. O pócr z s ta n d a rd o w y c h
z a g a d nńiep s y c h o a n a lity c z n y c h w p u b likźaćc m ji ożznnaa letaże
k ro z d zł iaz a ty tu
ło w a n y„P
: s y c h-o
a n a lity c z n e in s tru m e n ta riu m w ży p oclity
iu csepłeoci z n y m ", óryk t a n a liz u je
ó żnre a s p e k ży
ty c ia
s p ołe c z n o -p o lity c z n e g o , ąco p ie
sęi ran aj d o k o n a n ia c h F re u d a i jeępgców o n.a s t

C Z UĘJ - M ŚYLĘ -J E S T E Św
M . ia d o mś ćoi p ro c e s y p s y c h ic zęc
n eiuwp ou zj n a w c z y m
Recenzje: prof. dr hab. Czesław S. Nosal, prof. dr hab. Edward Nęcka Alina
Kolańczyk
W p ra c y te j pęto o dw
j żan y wąte k te o re ty c z n y dąc o tyy cinz te g ra c ji w ie d z y o m e c h a n iz m a c h re g u la c ji
p s y c h ic z n e j ąte
- wk b e z ątp
w ie n ia d o nłyio ds ia p oęps tu b a dńap s y c h o lo g ic z n y c h , tw o rz e n ia n o w y c h
te o r ii. A u to r k ób
a up je
r łąc z yć ró żn e o b s z a r y p s y c h o lo g ii, p r z e d e w s z y s tk im ę p po sz yncahnoialo g i
z p s y c h o loą gei m o c ji, a że ta kp s y c h o loę g„ni a u k oą"
w z p s y c h o teą.ra pJ ie s t to ąk żk
s ia o dżyu c h
w a lo ra c h in te g ra c y jn y c h , n a p is a n a p rz e z n a u k o w c a o w y s o k ic h k o m p eśm te niecn-ja c h i w p o ls k im p i
n ic tw ie p s y c h o lo g ic z n y m śc z piąezwo ns ta
o n ie p ętarz y jja k o wżnaa i in te reąc s uaj .
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Twoim partnerem w psychologicznej edukacji
GWP

Psychologia
Podręcznik akadem icki
redakcja naukowa Jan Strelau

skierowany jest do:


s tu d e nówt p s y c h o lo g ii
n a u c z y c ie li a k a d e m ic k ic h
psyc ho log ów -p raktyk ów

• p o w s ta
ł p o d p a tro n a te m K o m ite tu N a u k
P s y c h o lo g ic z n y c h P A N
• z o s tałn a p is a n y p rz e z 4 7 n a jw y b itn ie js z y c h
w s w y c h s p e c ja śclniaoc h p o ls k ic h p s y ców
h o lo g
• d o to w a n y p rz e z M in is te rs tw o E d u k a c ji N a ro d o w e j
zawiera:
• 2 ,5 ty ąc s i a s tro n
rz e te ln e j w ie d z y
p s y c h o lo g ic z n e j
• n a ja k tu a ln ie js z e
b a d a n ia i te o rie z
z a k re s u p s y c h o lo g ii
• b o g a tyłosw n ik
te rm inów
p s y c h o lo g ic z n y c h
(z o d p o w ie d n ik a m i ęz
a nygcloz nj y m i)
• lic zn e ilu stra cje , tab e le , w y k re sy u aące
tra kc
p rze
yjnia
kaj z

G d ańs k ie W y d a w n ic tw o P s y c h o lo g ic z n e
u l. B e m a 4 /1 a , 8 1 -7 5 3 S o p o t
te l./fa x (0 5 8 ) 5 5 1 6 1 0 4g, we p- m@agil:w p .g d a .p l,
z a p ra s z a m y n aą ns atro
s zęn in te rn e to
ą: wh ttp ://w w w .g w p .g d a .p l
Książka Psychologia poznania to niezwykle rzetelne i ciekawe, autorskie spojrzenie na jedną z naj-
trudniejszych dzied/in psychologii - psychologię procesów poznawczych. Autor - wybitny znawca
zagadnienia - przedstawia systematyczny wykład obejmujący podstawowe procesy, takie jak:
• spostrzeganie
• pamięć
• uwaga
• wyobraźnia
• myślenie i rozwiązywanie problemów
Autor przekonuje Czytelnika, że wiedza na temat tych niezwykle skomplikowanych zjawisk łatwo

Tomasz Matuszewski jest absolwentem psychologii LAM. Pracował tam


w latach 1968-1999. Od 1997 jest profesorem zwyczajnym Szkoły Wyższej
Psychologii Społecznej w Warszawie. Zainteresowania naukowe obejmują
psychologię procesów poznawczych i psychologię emocji, pamięć auto-
biograficzna i mechanizmy radzenia sobie z traumą. Najważniejsze książki

rii nauki (Poznań, 1983). Psychologia poznawcza (Warszawa, 1996) oraz


napisana wspólnie z Elżbietą Ścigała Emocje - ałeksytymia - poznanie
(Poznań, 1998). Pod jego redakcją ukazały się między innymi Probability
and rattonality (wspólnie z E. Eełlsem, Amsterdam, 1991) oraz Creatire
infonnation processing (wspólnie / \osalem. Delf, 1995). Ma dwoje dzieci
- córka jest absolwentką psychologii na U AM, ;i syn studiuje psychologie na SWPS. Hobby to
fotografia, turystyka górska i muzyka.

Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne poleca również inne pozycje z serii Wyzwania Nauki:

David M. Buss Psychologia


ewolucyjna
Jak wytłumaczyć społeczne zachowania człowieka? Najnowsze koncepcje

Linda Brannon
Psychologia rodzaju
Perspektywa biologiczna i
społeczna

Lawrence A. Pervin
Psychologia osobowości
78£ 5 31 0 *

You might also like