You are on page 1of 4

PLOTKA

Scenariusz opracowany na podstawie bajki K. Zimmerer pt " Plotka".

OSOBY:

Miś Żaba
Dżdżownica Jaskółki I, II
Czarna Wrona Narrator
Sroka Wiatr
Wiewiórka Zwierzęta

Scena 1

Miś - Słyszałaś już,... żaba jest głupia /droga leśna /

Dżdżownica - Coś ty! Nic o tym nie wiedziałam! /zdziwiona/

Miś - Nie tylko głupia, ale w dodatku brzydka

Dżdżownica - To ci dopiero wiadomość! A ty skąd o tym wiesz?

Miś - Od żubra ...żubr jest duży i silny, na pewno wie, co mówi.

Czarna wrona / siedzi na gałęzi sosny/ - O czym rozmawiacie? O czym rozmawiacie?

Miś i Dżdżownica - O tym, że żaba jest głupia i brzydka.

Czarna wrona - Prawdę mówiąc już dawno się tego domyślałam, ale nic nie mówiłam, bo nie jestem
plotkarą! / odlatuje/

Miś - Tylko tak udaje, wcale nic nie wiedziała.

Dżdżownica - Pewnie poleciała do dzięcioła, ona zawsze mu o wszystkim mówi /skrzywiła się jeszcze
bardziej/.

Czarna wrona /Lecąc do dzięcioła wrona spotyka wiewiórkę/


- Wiewióreczko! Wiewióreczko! Słyszałaś już? Żaba jest głupia i brzydka!

Wiewiórka - Niemożliwe! /zdziwiona/

Czarna wrona - Możliwe, możliwe. Na tym świecie wszystko jest możliwe! /odlatuje dalej/

Miś i Dżdżownica - /spacerują po lesie spotykają : lisa, zająca, żuka, jeża, myszkę, sroką, sarenkę... -
wszystkim mówią/ - żaba jest głupia i brzydka

Scena 2

/ Żaba piecze tort, ubiera najpiękniejszą sukienkę, w kratkę słomiany kapelusz, skrapia perfumami,
siada przed domem na leżaku i czeka.....zaczyna się po chwili denerwować/

Żaba - Co się mogło stać? Przecież wszyscy wiedzieli o moich urodzinach. Co roku w tym dniu dom
jest pełen gości. Dlaczego dzisiaj nie ma nikogo? Czyżby zapomnieli?

Wiatr - Nie czekaj żabko! Nie czekaj! Dziś nikt do Ciebie nie przyjdzie.
Żaba - Dlaczego? Czy w lesie stało się coś złego?

Wiatr - W lesie zamieszkała wstrętna plotka... zwierzęta jej posłuchały i dlatego nie chcą do Ciebie
przyjść.

Żaba - Jaka plotka? Powiedz mi!

Wiatr - Wszyscy mówią tylko o tym, że jesteś głupia i brzydka. Nikt nie wie, dlaczego, ale to nie
ważne. Wiesz przecież jak to jest. Zwierzęta często plota co im ślina na język przyniesie. Jutro
zapomną i znów wszystko będzie dobrze.

Żaba - Może zwierzęta zapomną, ale ja nie! / po chwili i rozpłakała się /

Scena 3

/Żaba : hoduje kwiatki, i warzywa, jeździ na wycieczki rowerowe, szydełkuje, zbiera znaczki, uczy się
języków/

Narrator - żaba postanowiła nauczyć się żyć sama. ... Czasem było jej smutno, czasem nudno, ale
mimo to omijała z daleka las, w którym mieszkały zwierzęta.
Minęła zima. Na dworze robiło się coraz cieplej. Słońce grzało coraz dłużej i mocniej. Wielkimi krokami
zbliżała się wiosna. Przyszedł maj, a wraz z nim przyleciały z Egiptu jaskółki.
/Zwierzęta zebrały się na polanie by posłuchać jaskółek/

Jaskółki - W Egipcie jest zawsze gorąco, rosną palmy i wszędzie pełno jest piasku. W Egipcie
mieszkają wielkie słonie i wielkie hipopotamy, żyrafy z długimi szyjami i kolorowe papugi.... wesołe
małpy i bardzo zielone krokodyle, groźne lwy i długie węże .Ale najważniejszym ze wszystkich
zwierząt jest mała, zielona żabka.

Zwierzęta leśne - Żaba ?!

Jaskółki - Właśnie żaba!...Słonie, hipopotamy, żyrafy i papugi, małpy i krokodyle, tygrysy i węże
twierdzą, że żaba jest z nich najładniejsza i najmądrzejsza.

Miś - Słyszysz żabko? /cisza/ Żabko! Żabko! Gdzie jesteś?

Dżdżownica - Nie ma jej tu.

Wiewiórka - Nie ma?...Ciekawe dlaczego!

Żubr - może jest chora?

Sroka - Dawno jej nie widziałam.

Wrona - Ani ja...

Miś - Wydaje mi się, że ona już od dłuższego czasu nie przychodzi do lasu.

Dżdżownica - Ciekawe dlaczego? Czyżby się na nas o coś obraziła?

Jaskółka I - Zamiast dyskutować, wybierzmy się do niej.

Jaskółka II - Tym bardziej że żaba ma chyba dziś imieniny... My zawsze przylatujemy z Egiptu w
dniu jej imienin.

Scena 4
Narrator - Tymczasem żaba piecze tort. Rzeczywiście miała dziś imieniny. Wprawdzie nie
spodziewała się żadnych gości, ale co by to były za imieniny bez tortu? Na stole w kuchni stał
dzbanek pełen pięknych kwiatów z ogródka, a żaba piekąc, śpiewała angielska piosenkę, którą
nauczyła się na ostatniej lekcji.

/Słychać głosy, żaba wygląda przez okno,/

Żaba - Pewnie przyszli po to, aby mi dokuczać, że jestem głupia i brzydka. Lepiej udam, że ich nie
widzę. Może się w końcu znudzą i wrócą do lasu.

Zwierzęta - Żabko! Żabo! Żabuniu!!! Żabciu! Żabulko! Żabciusiu! Chodź do nas! Wiemy, że jesteś w
domu /hałas/. /Żaba wychodzi na ganek/.

Żaba - Wiem, że przyszliście tu po to, żeby się ze mnie wyśmiewać. Idźcie, skąd przyszliście. Ja od
was niczego nie chcę i nie potrzebuję. Wiem, że jestem brzydka i głupia i wcale nie musicie mi o tym
mówić.

Zwierzęta - Cooooooooooo?!! To są jakieś brednie!


- Kto Ci to powiedział?!

Miś - Kurcze blade!

Narrator - Powiedział miś, wiedząc, że klnąć nie wolno. Nagle przypomniał sobie wszystko. Ktoś
powiedział, że żaba jest głupia i brzydka. A zwierzęta z lubością powtarzały te nowinę przez cały dzień
i w końcu najpierw zapomniały o urodzinach żaby, a potem niej samej.

/Mis odwraca się do stojących z tyłu zwierząt/

Miś - To my powiedzieliśmy, że żaba jest głupia i brzydka.

Zwierzęta - My?!

Miś - Tak, my!!...a pamiętacie jak wszyscy po całym lesie rozpowiadali, że żaba jest brzydka i głupia?

/Zwierzęta stoją zasmucone/

Zwierzęta - Żabo! Nie gniewaj się na nas!


- Żabko! Przepraszamy!
- Żabuniu! Myśmy nie chcieli!
- Żabulko! To była tylko taka sobie, zupełnie niepoważna plotka.
- Żabciu! Myśmy nie traktowali serio tego, co mówiliśmy!

/ Żaba oparta, najwyraźniej nie ma ochoty im wybaczyć, /

Wiatr - Wybacz im żabko! Niech w lesie zapanuje wreszcie zgoda. A wy zapamiętajcie, że nigdy nie
wolno mówić byle czego bez zastanowienia, bo słowa mogą ranić i sprawiać ból tal jak najostrzejszy
nóź.

Zwierzęta - Zapamiętamy!!!

Narrator - Żaba jeszcze przez chwile była obrażona, ale w końcu przebaczyła swoim przyjaciołom, bo
przyjaciół ma się po to, aby im przebaczać.

Scena 5
/Zwierzęta wynoszą do ogrodu stoły i krzesła, dżdżownica nakręca patefon, żaba przynosi tort i wodę
z sokiem malinowym/

Żaba - do Dżdżownicy - Obiecuję ... zabiorę Cię na wycieczkę rowerową


- do misia - Zobaczysz.... nauczę Cię mówić po angielsku!
- Do myszki - zrobię Ci sweterek na drutach!
/zwierzęta tańczą/
/rozchodzą się do domów/

Żaba - Może nie zawsze powinnam brać tak całkiem poważnie to, co o mnie mówią?..../zastanawia
się / Ale pomyślę o tym jutro, teraz idę spać.

Narrator - Żaba od dawna nie spała tak dobrze jak tej nocy.

Opracowanie: Marta Kokoszko

Bolesławiec, 30.01.2003r.

You might also like