You are on page 1of 143

Filozofia nowożytna

Etapy filozofii nowożytnej


(według W. Tatarkiewicza)
1) Odrodzenie (Renesans) wiek XV i XVI zmiana nastawienia
filozofii, stopniowe odchodzenie od Średniowiecza.
2) Okres systemów nowożytnych wiek XVII.
3) Oświecenie i krytyka systemów wiek XVIII
4) Ponowny okres systemów w pierwszej połowie XIX w.
Ogólna charakterystyka filozofii
nowożytnej
Przemiany polityczne i kulturowe:
Kultura czasów nowożytnych ma charakter
bardziej świecki, zanika dominująca rola
Kościoła.
Zwiększa się rola państwa.
Uznanie autorytetu nauki (szczególnie od
XVII wieku).
Praktyczne znaczenie nauki.
Indywidualizm w różnych formach.
Ogólna charakterystyka filozofii
nowożytnej
Zasadnicze tematy filozofii nowożytnej:
1) Sceptycyzm (postawa wstrzemięźliwa) niechęć do angażowania się
w spory metafizyczne (ale też stwarzanie nowych systemów).
2)Dążność do rozgraniczania zagadnień – rozgraniczenie nauki i
metafizyki.
3) Odwoływanie się do faktów raczej niż do całościowych konstrukcji
(systemów)
4) Filozofia jako metoda – metoda uniwersalna. Marzenia o stworzeniu
uniwersalnej nauki wzorowanej na matematyce mathesis
universalis.
5) Filozofia jako krytyka – podstawy takiego rozumienia w
starożytności, ale w okresie nowożytnym krytyka staje się
świadomym celem filozofii.
Odrodzenie (Renesans)
Charakterystyka filozofii Odrodzenia według W.
Tatarkiewicza:
1)Filozofia przestaje skupiać się na Bogu a zaczyna
zajmować się człowiekiem i przyrodą.
2)Filozofia odrzuca dogmaty, skupia się na badaniach
metodologicznych bądź rozważaniach sceptycznych.
3)Filozofia, która nie ufała rozumowi usiłowała oprzeć
wiedzę na doświadczeniu bądź na stosunku duszy do
bytu miała więc charakter bądź empiryczny bądź
mistyczny.
Filozofia przyrody i filozofia humanistów, metodologiczne
poszukiwania i sceptycyzm, empiryzm i mistycyzm.
Wyjaśnienie terminów
Sceptycyzm pogląd filozoficzny polegający na wstrzymaniu się od
wydawania sądów o rzeczywistości. Powodem takiej postawy jest
przekonanie, że nigdy nie można znaleźć ani ostatecznej racji dla
danego sądu, ani niepodważalnego kryterium prawdy.
Mistycyzm kierunek religijno-filozoficzny, występujący na gruncie
różnych kultur i religii, który uznaje możliwość bezpośredniego
poznania tajemnicy bytu oraz kontaktu duszy ludzkiej z bóstwem,
powstającego gł. na drodze intuicji, przez kontemplację, w stanie
ekstazy, gdy dusza wychodzi z ciała lub przez objawienie; w
chrześcijaństwie jest to doświadczenie bezpośredniego obcowania
z Bogiem; także wiara w istnienie tajemniczego, niepoznawalnego
aspektu wszystkich zjawisk; także ogół praktyk prowadzących do
mistycznych przeżyć i stanów; mistyka
Wybitni filozofowie Odrodzenia
Sceptycyzm – Michel de Montaigne
(Francja)
Filozofia przyrody– Giordano Bruno,
Galileusz (Włochy), Francis Bacon
(Anglia)
Filozofia polityczna– Machiavelli (Włochy)
Tomasz More (Morus) Anglia, Erazm z
Roterdamu (Holandia)
Giordano Bruno
• Urodzony w 1548 roku, jako czternastoletni chłopak wstąpił do zakonu
dominikanów, w wieku 24 lat uzyskał święcenia kapłańskie, gdy został
oskarżony o herezję, uciekł z zakonu. Wstąpił on na drogę buntu, samotnie
stawiał czoła wszelkim przeciwnością tułając się z kraju do kraju, cierpiąc
prześladowania. Był wierny jedynie własnym przekonaniom. Wierzył on, że
prawda zatriumfuje nad ślepą wiarą, ludzie wg Bruna mieli wyzwolić się z
kajdan danego wyznania by poznać prawdę. Jego wędrówka została
zakończona w Wenecji, tam został schwytany i przekazany inkwizycji, przez
Giovanniego Moceinga.. Przez osiem lat procesu Giordano nie załamał się i
nie wyznał skruchy. Wyrok wydał na niego papież, Klemens VII. Nie załamał
go wyrok śmierci, wysłuchawszy go powiedział: "Z większą trwogą
ogłaszacie wyrok przeciwko mnie, aniżeli ja go słucham."Wyrok
brzmiał:"Nazywamy, obwieszczamy, osądzamy i ogłaszamy Cię, bracie
Giordano Bruno, nieskruszonym, zawziętym i zatwardziałym heretykiem. Na
podstawie tego podlegasz wszystkim potępieniom i karom Kościoła
Powszechnego, zgodnie ze świętymi kanonami[...] Wyłączamy Cię słownie
z powszechności kościelnej, z naszego Świętego, Niepokalanego Kościoła,
którego miłosierdzia okazałeś się niegodnym[...]" Spalony na Campio di
Fiore. Jego życie skończyło się w 17 lutego 1600 roku, gdy ginął miał 52
lata.
Czesław Miłosz Campo di Fiori
• W Rzymie na Campo di Fiori • Ja jednak wtedy myślałem
Kosze oliwek i cytryn, O samotności ginących.
Bruk opryskany winem O tym, że kiedy Giordano
I odłamkami kwiatów. Wstępował na rusztowanie,
Różowe owoce morza Nie znalazł w ludzkim języku
Sypią na stoły przekupnie, Ani jednego wyrazu,
Naręcza ciemnych winogron Aby nim ludzkość pożegnać,
Padają na puch brzoskwini. Tę ludzkość, która zostaje.
Tu na tym właśnie placu Już biegli wychylać wino,
Spalono Giordana Bruna, Sprzedawać białe rozgwiazdy,
Kat płomień stosu zażegnął Kosze oliwek i cytryn
W kole ciekawej gawiedzi. Nieśli w wesołym gwarze.
A ledwo płomień przygasnął, I był już od nich odległy,
Znów pełne były tawerny, Jakby minęły wieki,
Kosze oliwek i cytryn A oni chwilę czekali
Nieśli przekupnie na głowach. Na jego odlot w pożarze.
I ci ginący, samotni,
Już zapomniani od świata,
Język nasz stał się im obcy
Jak język dawnej planety.
Aż wszystko będzie legendą
I wtedy po wielu latach
Na nowym Campo di Fiori
Bunt wznieci słowo poety.
Poglądy Giordano Bruno
• Bruno urodził się 5 lat po ukazaniu się słynnego dzieła Kopernika "O obrotach sfer niebieskich".
Stał się wielkim obrońcą i propagatorem jego nurtu. Wyciągnął własne wnioski dotyczące
nieskończoności świata. Kopernik dowiódł, że Ziemia jest jedną z planet Układu Słonecznego, w
którego centrum znajduje się Słońce. Bruno rozwinął teorię zakładając, iż nasz układ jest jednym
z niezliczonych układów planetarnych.
• Bruno odrzucił mity o raju i "złotym wieku". Dla niego dawne czasy to okresy barbarzyństwa, z
którego dopiero ludzkość wydobywała się na przestrzeni wieków. Wzorów życia nie należy
poszukiwać w przeszłości. Nasz wysiłek intelektualny powinien stanowić dla nas najważniejszą
normę.
• W jego koncepcji znaczenie człowieka przekształciło się. Człowiek stał się mieszkańcem
nieskończonego świata. Człowiek okazał się być istotą należącą do świata, nie do Boga. Bruno
wcielił Boga w naturę, widząc w nim siłę wewnętrzną świata i zasadę wyjaśniającą jego
przemiany.
• Nieskończoność budziła poczucie bezsilności i pokory. Przekraczała granice ludzkiego życia,
miała wdrażać człowieka do uległości wobec tego co następuje. Bruno pisał: "Wszystkie rzeczy
znajdują się we Wszechświecie, a Wszechświat we wszystkich rzeczach, my w nim, a on w nas. I
tak wszystko zbiega się w doskonałej jedności. Oto dlaczego nie powinniśmy upadać na duchu,
oto dlaczego nie ma rzeczy, którą moglibyśmy się trwożyć, ta jedność bowiem jest jedyna i stała,
i trwa wiecznie; owo jedno jest wieczne. Wszelkie oblicze, wszelka twarz, każda inna rzecz jest
marnością i niczym, jak niczym jest wszystko to, co znajduje się poza tym jednym."
Francis Bacon
• Francis Bacon, 1. wicehrabia St Alban (ur. 22 stycznia 1561 - zm. 9 kwietnia 1626),
angielski filozof, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli filozofii epoki Odrodzenia,
eseista, polityk oraz prawnik. Uchodzi za jednego z twórców nowożytnej koncepcji
nauki.
Początkowo zajmował się odnową nauk, jednak jego aspiracje polityczne i światowe
były znacznie silniejsze niż naukowe. Studiował nauki dyplomatyczne w Paryżu,
potem rozpoczął karierę prawniczą. W 1595r. został członkiem parlamentu, 9 lat
później doradcą prawniczym króla, następnie naczelnym prokuratorem państwa,
lordem kanclerzem i baronem of Verulam, aż w 1621r. wicehrabią stanu Albans.
Oskarżyli go o przekupstwo, został uwięziony, a następnie ułaskawiony przez króla.
Resztę życia spędził w odosobnieniu, w 1626r. zaziębił się robiąc eksperymenty na
śniegu i zmarł.
Teoria idoli
• Bacon uważał, że umysł ludzki jest podległy różnego
rodzaju złudzeniom (idola) Wyróżnił on cztery rodzaje
takich złudzeń (jest to tzw. teoria idoli):
• złudzenia plemienne (idola tribus) - wynikające z natury
ludzkiej i wspólne wszystkim ludziom; należy do nich
antropomorfizm i doszukiwanie się celowości w świecie;
• złudzenia jaskini (idola specus) - przesądy jednostek,
spowodowane przez wpływ wychowania i środowiska;
• złudzenia rynku (idola fori) - powodowane przez
niedokładność, nieadekwatność i wieloznaczność pojęć,
niedoskonałość języka;
• złudzenia teatru (idola theatri) - powodowane przez
błędne spekulacje filozoficzne, których wyniki są
przyjmowane na mocy autorytetu.
Poglądy Francisa Bacona
• Bacon rozwinął metodologię empiryzmu.
Zamierzał stworzyć taką metodę, która
pozwoli odkryć stałe właściwości rzeczy.
Poświęcił temu Novum Organum (1620),
mające w założeniu być tomem wielkiej
pracy reformującej całokształt nauki.
Indukcja
• Człowiek może jednak usunąć owe złudzenia. Eksperyment
wynagrodzi braki zmysłów, a indukcja złudzenia rozumu.
Eksperyment, będąc podstawą poznania, nie może obejść się bez
indukcji, ponieważ wymaga uogólnienia. Praca naukowa powinna
przypominać pracę pszczół - ma zbierać i przetwarzać co zebrała.
Właśnie indukcja ma spełnić zadanie przetwarzania danych.
Zajmując się jakimś zjawiskiem, np. chłodem, należy dokonać
zestawu trzech wypadków:
• wypadki w których ta własność występuje (śnieg, wiatr) tablica
obecności
• wypadki gdzie tej własności nie ma (słońce, pustynia) tablica
nieobecności
• zestawić wypadki, gdzie ta własność występuje w różnym natężeniu
(zależność od szerokości geograficznej) tablica stopni
• Zbieranie wypadków jest wstępem do właściwej indukcji, której
celem jest znalezienie własności stale wiążących się z danym
zjawiskiem. Stałe własności rzeczy są jej istotą (formą)
Indukcja – wyjaśnienie terminu
• Indukcja empiryczna metoda badań, polegająca
na dochodzeniu do praw ogólnych na podstawie
eksperymentów i doświadczalnie stwierdzonych
faktów; pot. wyprowadzenie wniosków ogólnych
z przesłanek, będących poszczególnymi
przypadkami tych wniosków.
• Przeciwieństwo dedukcji. Dedukcja,
rozumowanie dedukcyjne - polegające na
wyprowadzeniu z jednego a. więcej zdań
jakiegoś ich następstwa, tj. zdania wynikającego
z nich logicznie
(Słownik wyrazów obcych – W. Kopaliński)
Znaczenie Bacona
Bacon przyczynił się do rozwoju i
ukierunkowania nauki poprzez:
• Wyznaczenie konkretnych celów nauki
• Wypunktowanie złudzeń umysłu,
ograniczających czyste poznanie
• Zaznaczenie wagi eksperymentu przy
wyznaczaniu faktów
• Opracowanie indukcji potrzebnej do
uogólnienia faktów
Galileusz
• Galileusz, Galileo Galilei (1564-1642), włoski filozof, astronom. Od 1589 profesor w Pizie i
Padwie. Twórca nowożytnej mechaniki i astrofizyki. Poglądy swoje wyłożył między innymi w
dziełach: Probierca złota (II saggiatore), 1623 i Dialogo sopra i due massimi sistemi del mondo),
1632.
W poglądach filozoficznych Galileusza szczególne znaczenie posiadają cztery zasady
metodologiczne dotyczące przyrodoznawstwa, z których wynika, że należy je traktować: A)
doświadczalnie, B) matematycznie, C) ograniczyć go do badania zjawisk, D) ograniczyć do
badania przyczyn.
Występował więc Galileusz przeciw wszelkim spekulacjom myślowym w rozwiązywaniu
zagadnień przyrodniczych bez odwoływania się do doświadczenia, odcinał się jednak od
skrajnego empiryzmu uznając, że nie ma nauki bez rozumowania. Uznawał tę tylko naukę za
ścisłą, której przedmiot daje się mierzyć. Przyjmował metodę analizy i syntezy. Właściwymi
przedmiotami badań przyrodniczych stały się dla Galileusza kształt i ruch.
Poza pracami z dziedziny filozofii i astrofizyki Galileusz odkrył prawo ruchu wahadła (1583).
Zbudował wagę hydrostatyczną (1586). Sformułował prawo swobodnego spadania ciał (1602).
Zbudował lunetę astronomiczną i zastosował ją do obserwacji (1609). Odkrył góry na Księżycu,
satelity Jowisza, fazy Wenus oraz stwierdził obrót Słońca dookoła osi a więc to, co było
określone i przewidziane w teorii M. Kopernika.
Pomimo że trybunał inkwizycyjny zabronił głoszenia teorii heliocentrycznej w 1615, Galileusz w
1623 wydał Dialog o dwu najważniejszych układach świata: ptolemeuszowym i kopernikowym
(wydanie polskie 1953). Dzieło to trybunał inkwizycyjny w 1633 uznał za zakazane i zmusił
Galileusza do odwołania swoich poglądów. Nauka Galileusza została potępiona przez Kościół i
Galileusz do końca życia żył pod nadzorem inkwizycji. Dopiero w październiku 1992 papież Jan
Paweł II uznał, że Kościół popełnił błąd potępiając Galileusza.
Filozofia społeczna Odrodzenia
W Średniowieczu dominuje koncepcja, że
„władza jest dana od Boga” (legitymizacja
władzy o charakterze religijnym), państwo
realizuje cele Boga.
W Odrodzeniu pojawiają się inne koncepcje
władzy. Kładzie się nacisk na rolę
jednostki (wielkiej jednostki) w polityce,
pojawiają się pierwsze koncepcje „racji
stanu” czy koncepcje prawa naturalnego.
Wyjaśnienie pojęć
• Legitymizacja władzy (dosłownie: upoważnienie do działania), uprawomocnienie
władzy oparte na społecznej akceptacji, powszechne przekonanie, że sprawowanie
władzy przez określone podmioty jest zasadne, usprawiedliwione. Ma znaczenie
szczególnie w ustrojach politycznych gdzie władza sprawowana jest w oparciu o
tradycję (monarchia) lub charyzmę przywódcy (przekonanie o szczególnych
predyspozycjach do rządzenia). W państwach demokratycznych najbardziej
rozpowszechnioną formą legitymacji władzy są wolne wybory, co stanowi
potwierdzenie zasady ustrojowej, według której źródłem władzy jest naród. Z kolei siły
rządzące, nie wyłonione w drodze legalnych wyborów, szukają poparcia
społecznego, powołując się najczęściej na: głos ludu, sprawiedliwość dziejową,
potrzebę zaprowadzenia porządku w państwie czy też zagrożony interes narodowy.

• Max Weber (socjolog niemiecki z przełomu XIX i XX w)


• 1) legitymizacja władzy legalna – oparta na przeświadczeniu, że posłuszeństwo
wynika z samego faktu istnienia prawa stanowionego;
2) legitymizacja władzy tradycyjna – wynika z mocy panujących zwyczajów i potęgi
panujących;
3) legitymizacja władzy charyzmatyczna – wypływa z emocjonalnego stosunku do
przywódcy, uznania jego wyjątkowego charakteru i niezwykłych talentów (charyzma).
Wyjaśnienie pojęć
Racja stanu (z fr. raison d'État) - nadrzędny
interes państwowy, wyższość interesu
państwa nad innymi interesami i normami,
wspólny dla większości obywateli i
organizacji działających w państwie lub
poza jego granicami ale na jego rzecz.
Machiavelli
• Machiavelli Niccolo (1469-1527), pisarz społeczny i polityczny odrodzenia,
historyk i dyplomata florencki. W 1498 został sekretarzem w tzw. Drugiej
Kancelarii zajmującej się sprawami wojny i administracji. Odbywał liczne
podróże i misje dyplomatyczne: spotkał się z Ludwikiem XII, królem Francji,
Maksymilianem I władcą Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu
Niemieckiego a także papieżem Juliuszem II. Po dojściu do władzy rodu
Medyceuszy i upadku Republiki Florencji w 1512 usunięty z życia
publicznego, oskarżony o spisek, uwięziony i torturowany. Po wyjściu z
więzienia skoncentrował swoje pasje polityczne na pisaniu książek.
Machiavelli „Książe”
• Książe (Il principe, 1513, wyd. 1532) -
najsłynniejsze dzieło Niccolò
Machiavellego, jedna z najważniejszych
pozycji w dziejach filozofii politycznej,
poradnik strategii utrzymania władzy,
źródło doktryny politycznej zwanej
makiawelizmem.
Cytaty
• ..gdyż ludzie kroczą prawie zawsze drogami ubitymi
przez innych i w czynnościach swych naśladują drugich;
a ponieważ niepodobna trzymać się dokładnie tych dróg
ani dorównać w doskonałości tym, których naśladujesz,
przeto rozumny mąż powinien zawsze postępować
śladami ludzi wielkich i najbardziej naśladowania
godnych, aby jeżeli im nie dorówna, to przynajmniej
zbliżył się do nich pod pewnym względem. Podobnie
czynią dobrzy łucznicy: ci, widząc bardzo odległy cel, a
znając siłę rzutu swego łuku, mierzą nieco wyżej, nie po
to, aby dosięgnąć strzałą tej wysokości, lecz aby mierzyć
wyżej, trafić do celu.
Cytaty
• wyciągnąć wniosek, że zdobywca, opanowawszy rządy, powinien
przygotować i popełnić
naraz wszystkie nieodzowne okrucieństwa, aby nie wracając do
nich codziennie i nie
powtarzając ich, mógł dodać ludziom otuchy i pozyskać ich
dobrodziejstwami. Kto czyni
inaczej, czy to przez tchórzostwo, czy złą radę, jest zmuszony
trzymać ciągle nóż w ręku i nie
może nigdy spuścić się na swych poddanych, którzy wskutek
ustawicznych i świeżych
krzywd nie mogą nabrać do niego zaufania. Albowiem krzywdy
powinno się wyrządzać
wszystkie naraz, aby krócej doznawane, mniej tym samym
krzywdziły, natomiast
dobrodziejstwa świadczyć trzeba po trosze, aby lepiej smakowały.
Cytaty
• ..każdy książę
powinien pragnąć, by go uważano za litościwego, a nie
za okrutnego.
• Rodzi się z tego pytanie: czy lepiej jest budzić miłość niż
strach, czy strach niż miłość.
Odpowiem, że chciałoby się i jednej, i drugiej rzeczy,
lecz ponieważ trudno połączyć je, więc
gdy jednej ma brakować, o wiele bezpieczniej budzić
strach niż miłość.
• ..powinien spośród nich wziąć za wzór lisa i lwa,
albowiem lew nie umie unikać sideł, a lis bronić się przed
wilkami. Trzeba przeto być lisem,
by wiedzieć, co sidła, i lwem, by postrach budzić u
wilków.
Główne tematy
• 1) Podporządkowanie etyki polityce.
• 2)Pesymizm: Natura ludzka jest zła. Człowiek kieruje się
niskimi pobudkami i egoizmem. Dlatego "założyciele i
prawodawcy państw winni zawsze zakładać z góry, że
wszyscy są źli i że niechybnie takimi się okażą, ilekroć
będą ku temu mieli sposobność."
3) Cechy skutecznego władcy: Niemożliwe jest posiadanie
samych dobrych cech. Uniemożliwiają to realia
stosunków międzyludzkich. Książę więc powinien unikać
przede wszystkim takich wad, które grożą utratą
księstwa. Zmienność, zniewieściałość, tchórzliwość i
wahanie się to wady szczególnie niewskazane dla
księcia.
makiawelizm
• Makiawelizm – doktryna polityczna i cecha działania, której nazwa pochodzi od
nazwiska Niccolò Machiavellego, autora Księcia. Potocznie słowo "makiawelizm" to
synonim wszelkich działań moralnie dwuznacznych i nacechowanych hipokryzją.
Sam Machiavelli nie był makiaweliczny, a jego sympatie były bliskie liberalnemu
republikanizmowi.
• Makiawelizm to ocenianie działania, szczególnie politycznego, poprzez jego
skuteczność w myśl dewizy, że "cel uświęca środki". Cechą skutecznego działania w
polityce ma być stosowanie przy realizacji zamierzeń środków moralnie nagannych
takich jak przemoc, obłuda czy kłamstwo, często nacechowanych cynizmem,
przewrotnością i brakiem skrupułów. Jest to usprawiedliwiane koniecznością
zachowania władzy, znaczenia czy wpływów. Polityczni realiści nawiązujący do
Księcia mówią tu o "racji stanu". Makiawelizmem określa się działania publiczne,
które charakteryzuje podstęp, przebiegłość i bezwzględność. Założeniem jest to, że
ludzie są z natury źli i dlatego władca tylko z pozoru ma być łaskawy, a w
rzeczywistości powinien wzbudzać lęk i wykorzystywać prawo do swoich celów.
• Makiawelizm (od nazwiska włoskiego filozofa Machiavellego) - w psychopatii cecha
osobowości, polegająca m.in. na braku uczuć wyższych, instrumentalnym
traktowaniu innych i chłodnych relacjach interpersonalnych.
• Osoby z tą cechą osobowości często manipulują innymi, chcąc osiągnąć zyski tylko
dla siebie. Nie liczą się z potrzebami partnerów interakcji. Są nieufni i lekceważący.
Tomasz More (Morus)
• Thomas More, Tomasz Morus (ur. 7 lutego 1478 w Londynie, zm. 6
lipca 1535 tamże) – sir, święty Kościoła katolickiego, angielski
myśliciel, pisarz i polityk, członek Izby Lordów. Stworzył wizję
państwa idealnego (utopia). Nie uznał nielegalnego małżeństwa
Henryka VIII i jego drugiej żony – Anny Boleyn oraz nie zgodził się
uznać króla za głowę Kościoła w Anglii, za co został skazany na
ścięcie. Wyrok wykonano. W 1886 r. został beatyfikowany, a w 1935
r. – kanonizowany.
UTOPIA
• Ustrój Utopii - to socjalizm drobnych producentów, rolników i
rzemieślników. Rozwój przemysłu uważał za zło. W Utopii wszyscy
muszą pracować, ale tylko 6 godzin dziennie, żyć skromnie, mają
takie samo jedzenie i ubiór. Cenią moralność przede wszystkim. Za
cudzołóstwo karzą śmiercią. Nie znają pieniądza; ludzie są wolni
(niewolnikami bywają jedynie jeńcy wojenni); Ustrój jest tu
hierarchiczny i demokratyczny - na dole piramidy jest rodzina,
potem 30 rodzin wybiera 1 urzędnika, nad 10 urzędnikami stoi
protofilarcha, a na szczycie jest sam książę. Prawa są tu nieliczne i
proste. Panuje tolerancja religijna, jest kilka religii, lecz zabroniony
jest ateizm. Za fanatyzm religijny grozi wydalenie z wyspy.
Kapłanami mogą być też kobiety. Kapłan jest wybierany przez
wiernych, nie ma przywilejów i nie obowiązuje go celibat.
Wisława Szymborska „Utopia”
• Szymborska Wisława • Echo bez wywołania głos zabiera
i wyjaśnia ochoczo tajemnice światów.
Utopia
W prawo jaskinia, w której leży sens.
Wyspa na której wszystko się wyjaśnia.
Tu można stanąć na gruncie dowodów. W lewo jezioro Głębokiego Przekonania.
Nie ma dróg innych oprócz drogi dojścia. Z dna odrywa się prawda i lekko na wierzch
Krzaki aż uginają się od odpowiedzi. wypływa.
Rośnie tu drzewo Słusznego Domysłu Góruje nad doliną Pewność Niewzruszona.
o rozwikłanych wiecznie gałęziach. Ze szczytu jej roztacza się Istota Rzeczy.
Olśniewająco proste drzewo Zrozumienia Mimo powabów wyspa jest bezludna,
przy źródle, co się zwie Ach Więc To Tak. a widoczne po brzegach drobne ślady stóp
bez wyjątku zwrócone są w kierunku morza.
Im dalej w las, tym szerzej się otwiera
Dolina Oczywistości. Jak gdyby tylko odchodzono stąd
i bezpowrotnie zanurzano się w topieli.
Jeśli jakieś zwątpienie, to wiatr je rozwiewa.
W życiu nie do pojęcia.
Erazm z Rotterdamu
• Erazm z Rotterdamu (1467-1536), holenderski filolog i filozof, jeden z
czołowych humanistów odrodzenia. Domagał się reformy obyczajów i religii.
Zwalczał scholastykę. Jeden z pierwszych krytycznych badaczy Nowego
Testamentu. Uważał, iż każdy religijny autorytet i każdy dogmat należy
poddać rozwadze rozumu.
Najważniejsze prace: Enchiridion militis christiani (1502), Colloquia
familiaria (1518), De libero arbitrio (1524), Pochwała głupoty... (1509,
szereg przekładów na język polski). Utrzymywał bliskie stosunki z wieloma
polskimi humanistami i pisarzami.
Pochwała głupoty
• Autopochwała Głupoty pełna jest pomysłowych, wzbudzających
śmiech paradoksów. Zachowując porządek, którego w pochwale
przestrzegają retorzy (kto, jacy rodzice, miejsce urodzenia,
wychowanie, wykształcenie, najbliżsi przyjaciele itd.), Głupota
przedstawia się słuchaczom jako córka boga bogactwa Plutosa i
nimfy Neotety (Młodości). Towarzyszy jej orszak służebnic, a
najważniejsze z nich to Filantia - Miłość własna - i Kolakia -
Pochlebnisia. Do dworu Głupoty należą również Lete -
Zapominalska, Mizoponia - Gardząca pracą, Hedone - Rozkosz. Z
pomocą takich służek sprawuje Głupota władzę nad światem, rządzi
człowiekiem we wszystkich etapach jego życia, kieruje wszelkim
zakresem jego działalności. Kształtuje życie prywatne człowieka,
jest motorem jego pragnień i uczuć. A choć jest najpotężniejszą
boginią, nie potrzebuje posągów ani ołtarzy, ale jest otoczona
powszechną czcią i może oświadczyć z dumą: „Ja uważam, że tyle
mam posągów, ilu jest ludzi, którzy choćby nawet nie chcieli, jako
żywy mój obraz po świecie się noszą”
Pochwała głupoty
• Brak głupoty paraliżuje wszelką działalność, głupi natomiast nie lęka się
niczego, strach nie pęta jego inicjatywy. Nie wie, co to trema, nie krępuje go
nieśmiałość. Człowiek głupi nigdy nie czuje się nieszczęśliwym, wszak
głupota należy do jego natury. Jak nie jest nieszczęśliwy koń nie znający
smaku ciastek i nie wkuwający reguł gramatyki, tak nie jest nieszczęśliwy
głupiec, skoro głupota jest jego stanem naturalnym. Najszczęśliwszy zaś to
człowiek, który „nawet nie powąchał nauki”, a natura jest jego jedynym
nauczycielem. Kto do mądrości się garnie, jest podwójnie głupi. Naśladuje
Gigantów, zapomina, że jest tylko człowiekiem. (Wnioski te z całą
świadomością wygłasza Moria-Erazm, aby rozśmieszyć uczonych
słuchaczy.)
Sam autor - Erazm - określa książkę jako rozrywkę dla ludzi uczonych:
„żartobliwość jest tego rodzaju, że czytelnik [...] więcej skorzysta niż z
niestrawnych traktatów” . Utwór pod pozorem zabawy o cechach
komediowych daje satyryczny obraz epoki, co tak wyraża Erazm:
„Stosownie do powziętego pomysłu przebiegam wszystkie rodzaje ludzi i
zajmuję się przyganianiem wadom każdego z nich”.
Filozofia nowożytna
Okres 2
Systemy filozoficzne
Spór racjonalizmu z empiryzmem.
Definicja racjonalizmu
• Racjonalizm (z języka łacińskiego ratio - "rozum", rationalis -
"rozumny, rozsądny"), termin filozoficzny przypisujący zasadniczą
rolę w poznaniu rozumowi. Funkcjonuje w dwóch podstawowych
znaczeniach:
1) przeciwstawiany empiryzmowi głosi, iż cała wiedza (lub jej
najważniejsza część) nie pochodzi od zmysłów, lecz jej jedynym
źródłem jest rozum. Zmysły nie informują nas o prawdziwej naturze
rzeczywistości, skierowane są na jej stronę zjawiskową, na to, co
przypadkowe i jednostkowe.
2) przeciwstawiany irracjonalizmowi racjonalizm to pogląd głoszący,
że nie ma żadnej innej wiedzy niż ta, którą człowiek może osiągnąć
poprzez własny umysł, odrzucający takie jej źródła, jak: objawienie,
doświadczenie mistyczne, intuicja. Nie wyklucza zaś poznania
zmysłowego.
Definicja empiryzmu
• Empiryzm, kierunek filozofii, wg. którego jedynym lub
głównym źródłem bądź środkiem poznania jest
doświadczenie zmysłowe (zewnętrzne lub wewnętrzne).

1) empiryzm genetyczny - głosi, że umysł ludzki jest


pierwotnie nie ukształtowany (tabula rasa). Napełnia go
wiedzą dopiero doświadczenie.

2) empiryzm metodologiczny - pogląd, wg. którego


uzasadnienie poznania ludzkiego musi być oparte
bezpośrednio lub pośrednio na doświadczeniu −
aposterioryzm.
Zestawienie racjonalizmu i
empiryzmu
1) Źródłem poznania 1) Źródłem poznania
zmysły. rozum.
2) Poznanie w oparciu o 2) Poznanie w oparciu o
dane zmysłowe. dane oczywiste dla
3) Wzorcowe nauki: nauki umysłu.
empiryczne np. fizyka. 3) Wzorcowa nauka:
4) Umysł ludzki: tabula matematyka (układ
rasa (goła tabliczka). aksjomatów, z których
5) Umysł bierny w procesie wynikają wszystkie
poznania. twierdzenia).
4) W umyśle znajduje się
pewna wiedza.
5) Czynna rola umysłu w
poznaniu.
Przedstawiciele empiryzmu i
racjonalizmu.
• Empiryzm: John Locke, David Hume,
George Berkeley.
• Racjonalizm: René Descartes
(Kartezjusz), Benedykt Spinoza, Gottfried
Wilhelm Leibniz
René Descartes (Kartezjusz)
• René Descartes, Renatus Cartesius, urodzony 1596, zmarł 1650,
francuski matematyk i filozof, jeden z najwybitniejszych uczonych
XVII w., uważany za prekursora nowożytnej kultury umysłowej.
Kartezjusz zajmował się też optyką, chemią, mechaniką, anatomią,
embriologią, medycyną, astronomią i meteorologią. Wywarł wielki
wpływ na filozofię i naukę następnych stuleci. Studiował prawo i
medycynę. W 1618 zaciągnął się do armii holenderskiej. W 1625
powrócił do Francji i skierował swe zainteresowania ku naukom
matematycznym i fizycznym.W 1628 K. wyjechał do Holandii, gdzie
napisał swe gł. dzieła. W 1649 przyjął zaproszenie królowej szwedz.
Krystyny, która chciała pod jego kierunkiem studiować filozofię i
skorzystać z jego rad przy organizowaniu
szwedz. akademii nauk.
Zmarł w Sztokholmie
Rozprawa o metodzie
• Rozprawa o metodzie (fr. Discours de la méthode) –
podzielony na 6 części traktat filozoficzno –
matematyczny, opublikowany przez Kartezjusza w roku
1637, w którym zawarł swoje najsłynniejsze twierdzenie
"myślę więc jestem" (je pense, donc je suis, znane
przede wszystkim w wersji łacińskiej cogito ergo sum),
oraz pierwsze wprowadzenie do kartezjańskiego układu
współrzędnych.
• Rozsądek jest to rzecz ze wszystkich na świecie
najlepiej rozdzielona, każdy bowiem sądzi, że jest w nią
tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we
wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli
pragnąć go więcej, niźli posiadają.
Metoda
• Ostatecznie bowiem metoda, która uczy iść za
właściwym porządkiem i uwzględniać ściśle wszystkie
okoliczności tego, czego się szuka, zawiera wszystko to,
co daje pewność regułom arytmetyki. Ale najwięcej
zadowolenia w tej metodzie dawało mi, iż dzięki niej
miałem pewność, że we wszystkim posługuję się moim
rozumem, jeśli nie doskonale, to przynajmniej najlepiej,
jak jest w mojej mocy, nie i mówiąc o tym, że czułem
stosując ją, iż umysł mój przyzwyczaja się stopniowo do
ogarniania przedmiotów z coraz większą jasnością i
wyrazistością. Nie przywiązawszy jej do żadnej
poszczególnej materii, obiecywałem sobie stosować
ją do innych nauk z równym pożytkiem, jak to
czyniłem w odniesieniu do algebry.
Rozprawa o metodzie –
metodyczne wątpienie
• Od dawna zauważyłem, że co się tyczy obyczajów, należy niekiedy iść za
mniemaniami, o których się wie, że są bardzo niepewne, tak jak gdyby były
niewątpliwe, jak powiedziałem to powyżej; ale ponieważ wówczas
pragnąłem poświecić się jeno poszukiwaniu prawdy, sądziłem, iż trzeba mi
począć sobie wręcz przeciwnie i odrzucić, jako bezwarunkowo fałszywe,
wszystko to, w czym mógłbym powziąć najmniejszą wątpliwość, aby
się przekonać, czy nie zostanie potem w moich przekonaniach coś, co
by było zupełnie niewątpliwe. Tak z przyczyny, iż zmysły nasze zwodzą
nas niekiedy, przyjąłem, że żadna rzecz nie jest taka, jak one nam
przedstawiają. Ponieważ zaś istnieją ludzie, którzy się mylą w rozumowaniu
nawet odnośnie najprostszych przedmiotów geometrii i wyciągają z nich
mylne wnioski, pomyślawszy przy tym, iż ja jestem podległy błędom równie
jak każdy inny, odrzuciłem jako błędne wszystkie racje, które wziąłem
poprzednio za dowody. Wreszcie uważając, że wszystkie te same myśli,
jakie mamy na jawie, mogą nam przychodzić wówczas, kiedy śpimy, zasię
wówczas żadna z nich nie jest prawdziwa, postanowiłem założyć, iż
wszystko, co kiedykolwiek dotarło do mego umysłu, nie bardziej jest
prawdziwe niźli złudzenia senne.
Przezwyciężenie sceptycyzmu
(cogito ergo sum)
• Ale zaraz potem zwróciłem uwagę, iż podczas
gdy upieram się przypuszczać, że wszystko
jest fałszywe, koniecznym jest, abym ja,
który to myślę, był czymś; i spostrzegłszy, iż
ta prawda: myślę, więc jestem, jest tak mocna
i pewna, że wszystkie najskrajniejsze
przypuszczenia sceptyków nie zdolne są jej
obalić, osądziłem, iż mogę ją przyjąć bez
skrupułu za pierwszą zasadę filozofii, której
szukałem.
Rozprawa o metodzie (dualizm
kartezjański)
• Dusza (umysł)
Następnie, rozpatrując z uwagą, czym jestem, spostrzegłem, iż o ile
mogę sobie przedstawić, że nie mam ciała i że nie ma żadnego
świata ani miejsca, gdzie bym był, nie mogę sobie jednakowoż
przedstawić, jakobym nie istniał wcale. Przeciwnie, z tegoż właśnie,
iż zamierzałem wątpić o prawdzie innych rzeczy, wynikało bardzo
jasno i pewnie, że istnieję; natomiast, gdybym tylko przestał myśleć,
choćby nawet wszystka reszta tego, co sobie wyobraziłem, była
prawdą, nie miałbym żadnej przyczyny mniemać, iż istnieję.
Poznałem stąd, że jestem substancją, której całą istotą, czyli
naturą, jest jeno myślenie, i która, aby istnieć, nie potrzebuje
żadnego miejsca, ani nie zależy od żadnej rzeczy materialnej;
tak, iż owo ja, to znaczy dusza, przez którą jestem tym, czym
jestem, jest całkowicie odrębna od ciała, a nawet jest łatwiejsza
do poznania niż ono, i że gdyby nawet ono nie istniało, byłaby i
tak wszystkim, czym jest.
Dualizm (Bóg)
• Co się tyczy myśli moich o wielu innych rzeczach na zewnątrz mnie, jak o
niebie, o ziemi, o świetle, cieple i tysiącu innych, nie byłem w takim
kłopocie, aby wiedzieć, skąd pochodzą. Nie widząc bowiem w nich nic, co
by je miało czynić w mym mniemaniu wyższymi nade mnie, mogłem sądzić,
iż jeżeli są prawdziwe, są dziedziną zależną od mojej natury, od tego, co
posiada ona doskonałego; jeżeli nieprawdziwe, wziąłem je snadż z nicości,
to znaczy znalazły się we mnie na skutek tego, co posiadam ułomnego.
•  
• Ale inna była sprawa z pojęciem istoty bardziej doskonałej niż moja; to
bowiem, abym je czerpał z nicości, było rzeczą oczywiście niemożliwą. Że
zaś myśl, aby coś doskonałego mogło być następstwem czegoś mniej
doskonałego i było dziedziną odeń zależną, jest równie odpychająca jak to,
aby coś mogło powstać z niczego, nie mogłem również wysnuć tego pojęcia
z samego siebie: tak iż pozostawało tylko, że pomieściła ją we mnie istota
rzeczywiście bardziej ode mnie doskonała, a nawet posiadająca sama w
sobie wszystkie doskonałości, o których mogę mieć jakieś pojęcie, to
znaczy, aby się wyrazić w jednym słowie, która jest Bogiem.
Dualizm (świat istnieje, bo istnieje
Bóg)
• Skąd bowiem wiemy, że raczej te myśli, które
przychodzą we śnie, są fałszywe, a nie tamte inne,
zważywszy, iż często są nie mniej żywe i wyraźne? I
niechaj najtęższe umysły badają tę sprawę, ile się im
podoba, nie sądzę, iżby mogły dać jakąkolwiek rację
wystarczającą, aby usunąć tę wątpliwość, jeśli nie założą
z góry istnienia Boga. Po pierwsze bowiem samo to
właśnie, co wprzód wziąłem za regułę, mianowicie, że
rzeczy, które pojmujemy bardzo jasno i bardzo wyraźnie,
są wszystkie prawdziwe, pewne jest jedynie z tej
przyczyny, że Bóg jest, czyli istnieje, że jest istotą
doskonałą i że wszystko, co jest w nas, pochodzi z
niego. Stąd wynika, iż nasze pojęcia lub idee, jako
rzeczy rzeczywiste i pochodzące z Boga, we wszystkim,
w czym są jasne i wyraźne, muszą być prawdziwe.
Dualizm kartezjański
-podsumowanie
Dualizm definicja i rodzaje:
• Dualizm jest poglądem filozoficznym, wyrastającym z metafizycznych rozważań nad przyrodą.
Jest jednym z nurtów udzielających odpowiedzi o rodzaj substancji istniejących w przyrodzie.
Dualizm zakłada, że w przyrodzie istnieją zarówno substancje duchowe (dusze) jak i substancje
cielesne (ciała). W sensie ontologicznym dualizm przeciwstawia się więc kierunkom
monistycznym: (materializmowi, spirytualizmowi, monizmowi właściwemu i immanentnemu).
Według dualizmu ciała są podłożem zjawisk fizycznych, dusze są podłożem zjawisk znanych
nam z doświadczenia wewnętrznego (myślenie, cierpienie, radość, itp.)

• Rodzaje dualizmu

– Dualizm skrajny - reprezentowany w poglądach św. Augustyna i Kartezjusza zakłada że dusze i ciała to
byty samoistne, równorzędne - substancje, które mogą stanowić podłoże dla jakiś cech, ale same żadnego
podłoża do istnienia nie potrzebujące
– Dualizm umiarkowany - reprezentowany przez Arystotelesa i św. Tomasza z Akwinu. Według Arystotelesa
samoistnie istnieją tylko ciała. W każdej substancji cielesnej (ciele) wyróżnić można 2 czynniki - materię
(będącą tworzywem, z którego zbudowane jest ciało; pierwiastkami chemicznymi w dzisiejszym ujęciu) i
formę (coś co stanowi o tym, że dane ciało jest tym czym jest, a nie czymś innym; coś co wyróżnia ciało
spośród innych ciał tego samego rodzaju). Arsystoteles stwierdza, że forma nie może istnieć bez materii.
Człowiek jak każdy byt składa się z materii i formy. Formę człowieka nazywa Arystoteles duszą. Duszę zaś
określa jako wszystko to, co sprawia, że nieożywione pierwiastki chemiczne stają się żywą, czującą i
myślącą istotą. Istnieje ona tylko dzięki ciału. Z kolei wg. Tomasza z Akwinu, który dokonał recepcji
poglądów Arystotelesa dla potrzeb chrześcijaństwa, to dusza jest substancją (bytem) samoistnym i może
ona istnieć bez ciała.
Dualizm kartezjański:
Istnieją dwie oddzielne substancje
• Substancja • Substancja rozciągła i
nierozciągła (nie niemysląca
zajmuje miejsca w • Ciało i Wszechświat
przestrzeni) i
myśląca.
• Dusza i Bóg
Dualizm kartezjański (człowiek)
• Człowiek składa się z:
1) ciała (substancja niemyśląca i rozciągła),
które jest rodzajem automatu, reaguje na
bodźce zewnętrze i według nich działa.
2) Duszy (umysłu), która jest myśląca i
nierozciągła.
Czyli duch zamknięty w maszynie.
Ale, w końcu Kartezjusz duszę umieścił w
szyszynce.
szyszynka
• Szyszynka (łac. Corpus pineale, syn. glandula pinealis) - jeden z
gruczołów wydzielania wewnętrznego, leżący pomiędzy wzgórkami
górnymi blaszki pokrywy. Gruczoł znajduje się w zagłębieniu, pod
blaszką czworaczą, kontaktując się z kresomózgowiem szypułą
szyszynki. Posiada stosunkowo niewielkie rozmiary - długość 5-8
mm, a szerokość 3-5 mm.
Kartezjusz jako przedstawiciel
racjonalizmu
Punkt wyjścia – umysł
Metoda – szukanie prawd oczywistych dla
umysłu (aksjomaty)
Wzorowa nauka – matematyka (geometria
analityczna) czyli nauka aksjomatyczna
Racjonalizm po Kartezjuszu
• Twórcy wielkich systemów filozoficznych
w
XVII wieku:
Benedykt (Baruch) Spinoza
Gottfried Wilhelm Leibniz
Benedykt Spinoza
• Baruch Spinoza (ur. 24 listopada 1632, zm. 21 lutego 1677) - filozof niderlandzki.
Urodził się w Amsterdamie, w rodzinie żydowskiej. Znał biegle Talmud i kabalistykę;
władał językami obcymi: hebrajskim, łaciną, francuskim, włoskim i hiszpańskim.
Wykształcił się na optyka, do końca życia pracował wytwarzając soczewki.
Dzięki przyjaźni z uczonym, Franciszkiem van den Ende, zapoznał się z dziełami
Giordano Bruno i filozofią Kartezjusza. Nieortodoksyjne poglądy Spinozy
spowodowały oskarżenie go o herezję i wykluczenie z gminy żydowskiej. Przyjął
wtedy łacińskie imię Benedykt. Nigdy potem Spinoza nie skłonił się ku żadnej religii,
przez co odciął się od innych, zachowując kontakty i utrzymując korespondencję
jedynie z grupą uczonych. W 1659 roku zamieszkał na stałe w Hadze, nadal pracując
w swym zawodzie i zajmując się filozofią. Zyskał sławę dzięki streszczeniu filozofii
Kartezjusza (Zasady filozofii Kartezjusza w porządku geometrycznym wywiedzione -
1663), a także Traktatowi teologiczno-politycznemu z 1670 r., który znalazł się w
indeksie ksiąg zakazanych.Spinoza zmarł w Hadze na gruźlicę.
Istnieje tylko jedna substancja
(panteizm)
Najważniejsze dzieło Spinozy „Etyka w porządku geometrycznym dowiedziona”
• Podstawowym założeniem Spinozy (propozycje od nr 1 do 5) było, że istnieje tylko
jedna substancja, która stanowi podstawowy budulec wszechświata. Substancja ta
musi istnieć sama przez się i musi być pierwotna w stosunku do wszelkich swoich
atrybutów. Musi być nieskończona, istnieć samoistnie (nie być stworzona) i być
przyczyną istnienia wszystkich innych bytów – czyli musi być wszechmocna. Nie
może to być zatem nic poza Bogiem.
• Jeśli jednak jest to Bóg i Bóg jest jedyną substancją, to wobec tego wszystko, co
istnieje, jest Bogiem w dosłownym znaczeniu. Jak głosi słynna propozycja nr 14: "Nie
istnieje żadna substancja, która by nie była Bogiem" – a zatem, substancja tworząca
cały istniejący wszechświat i Bóg są całkowicie tożsame. Nie istnieje nic poza
Bogiem, a wszystko, co istnieje, jest częścią Boga, istnieje jakby w nim samym. Bóg
jest tożsamy z przyrodą, naturą, materią i są to tylko różne nazwy dla tej samej
podstawowej substancji.
• Spinoza utożsamiał Boga z przyrodą ("Deus sive Natura"), "Bóg, czyli Natura". Bóg
(przyroda), działa ustalonymi przez siebie prawami, i nie jest przez nikogo zmuszany
bądź też ograniczony. Przyroda przejęła wszystkie atrybuty Boga, jej substancja stała
się wieczna i nieskończona. "Przez substancję rozumiem to, co istnieje samo w sobie
i pojmowane jest samo przez się." Bóg okazał się nazwą dla tej substancji. Tak
została zanegowana stwórcza aktywność Boga.
Panteizm
• panteizm [gr. pán ‘wszystko’, theós ‘Bóg’],
ogólna nazwa doktryn filozoficznych lub
religijnych utożsamiających Boga ze
światem i negujących go jako osobę;
przeciwieństwo teizmu; rozróżnia się p.
emanacyjny (Plotyn), naturalistyczny (G.
Bruno), obiektywny (B. Spinoza),
idealistyczny (G.W.F. Hegel),
ewolucjonistyczny (E. Renan).
Determinizm Spinozy
• Światem rządzą stałe prawa. Każde zjawisko jest
jednoznacznie i nieuchronnie wyznaczone przez ogół
warunków. Tak, więc przypadkowość nie istnieje
obiektywnie, jest ona wytworem człowieka. Człowiek
musi uwolnić się od wszelkich autorytetów i ksiąg
objawionych w tym również Biblii. Spinoza odrzucił wiarę
w życie pozagrobowe i koncentrował się na doczesności.
• Spinozizm zaznaczał, iż celem człowieka, jest on sam.
Człowiek nie jest pozostawiony samemu sobie,
współżyje on z innymi. Słynna dewiza: "człowiek,
człowiekowi jest bogiem", była wykładnią humanizmu
koncepcji Spinozy. Jego system stał się inspiracją dla
nowożytnych humanistów.
Gottfried Wilhelm Leibniz
(1646-1716)
• Leibniz był jednym z najwszechstronniejszych umysłów w historii nauki i filozofii. Jego
nieprzeciętne zdolności ujawniły się już w dzieciństwie. Już w wieku dwunastu lat
zaczął opracowywać rodzaj „alfabetu ludzkiej myśli". Projekt ten, jak niemal wszystko,
czego się podjął jako matematyk, prawnik, historyk, przyrodnik, geolog, a także
znawca mechaniki pozostał nie ukończony - podobnie jak jego system filozoficzny.
Leibniz był niejako ofiarą nadmiaru zainteresowań i swoich wszechstronnych
uzdolnień, dzięki którym zresztą już w wieku dwudziestu jeden lat (1667) został
doktorem obojga praw (cywilnego i kościelnego). Odrzucił jednak proponowaną mu
katedrę uniwersytecką i jako dyplomata oraz prawnik wstąpił na służbę do elektora
mogunckiego.. W tym czasie odkrył, jednocześnie z Newtonem, rachunek
różniczkowy i rachunek całkowy. Wynalazł również maszynę do rachowania. W
Paryżu poznał księcia Brunszwiku, Jana Hanowerskiego z dynastii Welfów, który
powołał go na stanowisko bibliotekarza i radcy dworu do Hanoweru. Z Paryża udał
się Leibniz do Londynu, a stamtąd przez Holandię do Hanoweru, aby przyjąć
proponowaną posadę (1676). W drodze poznał między innymi Leuwenhoeka,
wynalazcę mikroskopu, a także Spinozę, którego system
poznał już w wieku młodzieńczym. W Hanowerze pozostał
do śmierci z przerwami
na liczne podróże.
Koncepcja substancji u Leibniza
Naczelnym zagadnieniem XVII wieku było zagadnienie substancji.
Zapoczątkował je Kartezjusz twierdząc, że istnieją dwie różne
substancje, cielesna i duchowa. Zawikłał się przy tym w trudności,
nie umiejąc wyjaśnić, jak dwie tak rożne od siebie substancje mogą
wzajem na siebie działać. Spinoza wywodził, że to, co Kartezjusz
brał za dwie substancje, to były tylko dwa przymioty tej samej
substancji, mianowicie Boga. Leibniz wystąpił z jeszcze innym
rozwiązaniem. Było w duchu indywidualizmu i pluralizmu:
przyjmowało nieograniczoną ilość substancji. Jednakże twierdził, że
wszystkie są jednego rodzaju. Przyjmował, że każde zjawisko jest
indywidualne, każde różni się od każdego innego, nie ma dwóch
liści ani dwóch kropel wody, które byłyby do siebie zupełnie
podobne. (wg. W. Tatarkiewicza)
Substancje te Leibniz nazwał monadami.
Cechy monad
• Jest ich nieskończenie wiele i różnią się między sobą stopniem
doskonałości, tak, że nie ma dwóch monad jednakowych.
Organizmy są zbiorami monad (np. nasze ciało), a dusza jest tylko
monadą centralną. Monady są od zewnętrznych wpływów
niezależne (jak powiada Leibniz nie mają drzwi ani okien) i na siebie
nawzajem nie oddziałują. Zgodność zaś pomiędzy poszczególnymi
monadami jest wynikiem harmonii przedustawnej (harmonia
praestabilita), wprowadzonej przez Boga. Tak jak dwa zegary idą
zgodnie choć na siebie nie oddziałują, bo tak wyregulował je
zegarmistrz, tak też przedstawienia i wrażenia (bo na nich polega
życie monady) odpowiadają przedstawieniom innych monad nie
dlatego, że te na nie oddziałują, ale że Bóg tak urządził, że w chwili,
gdy monada A ma przedstawienie a, to monada A1, zna
odpowiednie przedstawienie a1. Świat ten w ten sposób urządzony
jest najlepszy z możliwych. Gdyby był możliwy świat lepszy, to Bóg
wiedziałby o tym dzięki swej mądrości, a Jego dobroć skłoniłaby go
do urzeczywistnienia tego lepszego świata.
Harmonia przedustawana
• Harmonia praestabilita (harmonia przedustawna) -
kluczowe pojęcie systemu G. W.Leibniza, oznaczająca
stan jednozgodności doświadczenia wszystkich
podmiotów (monad), będący następstwem działania
monady najwyższej (Boga), która taką harmonię pośród
wszystkich bytów (monad) stworzonych z góry, w
samym dziele stworzenia świata, ustanowiła. Dlatego,
zdaniem Leibniza, wszyscy żyjemy w tym samym
świecie, choć tak naprawdę, jako zamknięte w sobie
monady, mające jedynie stronę wewnętrzną, nie
komunikujemy się ze sobą.
• (J. Hartman – Słownik filozoficzny)
Blaise (Błażej) Pascal
• Blaise Pascal (1623-1662) urodził się w Clermont-Ferrand we Francji.. Był
słabowity, dlatego ojciec sprowadzał do swego domu prywatnych
nauczycieli.. Blaise Pascal odznaczał się nieprzeciętnymi zdolnościami już
w wieku młodzieńczym. W wieku 16 lat napisał krótką rozprawę o
przecięciach stożkowych oraz odkrył twierdzenie Pascala. W wieku 24 lat
odkrył prawo ciśnienia w cieczach tzw. Prawo Pascala oraz rachunek
prawdopodobieństwa. Poświęcił się początkowo studiom matematycznym i
fizycznym (pierwszy użył barometru do oznaczenia wzniesienia nad poziom
morza). Wskutek nieszczęśliwego wypadku, którego padł ofiarą na moście
Neuilly, skierował swój umysł w stronę zagadnień filozoficzno-religijnych. W
roku 1656 zerwał z paryskim życiem towarzyskim i osiedlił się w pobliżu
Port-Royal, zbliżył się do jansenistów i oddał studiom religijno –
filozoficznym. Zmarł w Paryżu.
Dwa porządki: porządek serca i
porządek rozumu
• Proponował rozróżniać pojmowanie, które się odnosi do
"serca", rozumianego jako poznanie intuicyjne (coeur)
obok rozumowania, które się odnosi do umysłu. Głosił,
że są prawdy, które uzasadnia serce, a nie uzasadnia
rozum i że umysł orientujący się według serca jest
umysłem subtelnym (esprit de finesse). Zarówno rozum,
jak i pojmowanie są skazane na samoograniczanie się,
bo nie możemy się obejść ani bez ścisłych definicji
odkrywanych przez rozum, ani bez zasad odkrywanych
przez serce.
• „Serce ma swoje racje, których rozum nie zna”.
Lęk
• Nie wiem, kto mnie wydał na świat, ani co jest świat, ani co ja sam.
Żyję w straszliwej nieświadomości wszystkich rzeczy. Nie wiem, co
jest moje ciało, co zmysły, co dusza i owa część mnie, która myśli
to, co ja mówię, która zastanawia się nad wszystkim i nad sobą i
która nie zna siebie, tak jak reszty. Widzę przerażające przestrzenie
wszechświata, które mnie otaczają, czuję się przywiązany do kącika
tej rozległej przestrzeni nie wiedząc, czemu mnie pomieszczono
raczej w tym miejscu niż w innym, ani czemu tę odrobinę czasu,
jaką mi dano do życia, wyznaczono w tym, a nie w innym punkcie
całej wieczności, która mnie poprzedziła, i tej, która ma po mnie
nastąpić. Widzę ze wszystkich stron same nieskończoności, które
zamykają mnie niby atom i niby cień trwający niepowrotną chwilę.
Wszystko, co wiem, to jeno to, iż mam niebawem umrzeć; ale co mi
najbardziej nie znane, to sama ta śmierć, której niepodobna mi
uniknąć.
• Pascal „Mysli”
„Zakład” Pascala
• "Bóg jest albo Go nie ma." Ale na którą stronę się przechylimy?
Rozum nie może tu nic określić: nieskończony chaos oddziela nas.
Na krańcu tego nieskończonego oddalenia rozgrywa się partia, w
której wypadnie orzeł czy reszka. Na co stawiacie? Rozumem nie
możecie ani na to, ani na to; rozumem nie możecie bronić żadnego
z obu.
• Tak, ale trzeba się zakładać; to nie jest rzecz dobrowolna,
zmuszony jesteś. Cóż wybierzesz? Zastanów się. Skoro trzeba
wybierać, zobaczmy, w czym mniej ryzykujesz. Masz dwie rzeczy
do stracenia: prawdę i dobro; i dwie do stawienia na kartę: swój
rozum i swoją wolę, swoją wiedzę i swoją szczęśliwość; twoja zaś
natura ma dwie rzeczy, przed którymi umyka: błąd i niedolę. Skoro
trzeba koniecznie wybierać, jeden wybór nie jest z większym
uszczerbkiem dla twego rozumu niż drugi. To punkt osądzony. A
twoje szczęście? Zważmy zysk i stratę zakładając się, że Bóg jest.
Rozpatrzmy te dwa wypadki: jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko; jeśli
przegrasz, nie tracisz nic. Zakładaj się tedy, że jest, bez wahania.
Zakład Pascala
• Zobaczmyż. Skoro są równe widoki zysku i straty, tedy gdybyś miał zyskać tylko dwa
życia za jedno, jeszcze mógłbyś się zakładać. A gdyby były trzy do zyskania, trzeba
by grać (skoro znajdziesz się w konieczności grania) i byłbyś nierozsądny, skoro
jesteś zmuszony grać, gdybyś nie postawił swego życia, aby wygrać trzy za jedno w
grze, w której jest równa szansa zysku i straty. Ale tu chodzi o wieczność życia i
szczęścia, a skoro tak jest, to gdyby zachodziła nieskończona mnogość przypadków,
z których jeden tylko byłby za tobą, i tak jeszcze miałbyś rację postawić jedno, aby
wygrać dwa; a działałbyś nierozsądnie, gdybyś będąc zniewolony grać, wzdragał się
stawić jedno życie przeciw trzem w grze, w której w nieskończoności przypadków
jeden jest za tobą - jeżeliby było do wygrania nieskończone trwanie życia
nieskończenie szczęśliwego.
• Ale tutaj jest nieskończoność życia nieskończenie szczęśliwego do wygrania, szansa
wygranej przeciw skończonej ilości szans straty i to, co stawiasz, jest skończone.
Wybór jest jasny: wszędzie, gdzie jest nieskończoność i gdzie nie ma nieskończonej
ilości szans straty przeciw szansie zysku, nie można się wahać, trzeba stawiać
wszystko. Tak więc kiedy się jest zmuszonym grać, trzeba być obranym z rozumu,
aby zachować życie raczej, niż rzucić je na hazard dla nieskończonego zysku, równie
prawdopodobnego jak utrata nicości.
Charles Baudelaire „Otchłań”
Otchłań
Pascal miał swoją otchłań, szła z nim nieprzerwanie.
Biada! Wszystko - przepaścią, czyn, żądza, marzenie,
Słowo! I nieraz czuję, gdy mi Przerażenie
Podnosi włos na głowie, jej wichru powianie.
W górze i w dole, zewsząd pustka i milczenie,
Przestrzeń straszliwa, w której czujemy spętanie...
Bóg palcem mądrym w nocy mych mglistym tumanie
Kreśli wielokształtnego koszmaru widzenie.
Boje się snu, jak można bać się wielkiej dziury,
Pełnej trwóg, prowadzącej w świat nie wiedzieć który.
Już tylko nieskończoność widzę z wszystkich okien,
I mój duch nawiedzany ciągłymi zawroty
Zazdrośnie tęskni za nicości snem głębokim.
Ach! Nigdy nie wyjść poza Liczby i Istoty!
                                           tłum. Mieczysław Jastrun
Empiryzm- John Locke
John Locke (ur. 29 sierpnia 1632 w Wrington, zm. 28 października 1704 w
Oates ) – angielski filozof, lekarz, polityk, politolog i ekonomista. Twórca
klasycznej postaci empiryzmu oraz podstaw teoretycznych rządów
demokratycznych. W ekonomii stworzył teorię wartości pieniądza, która
stała się początkiem kierunku ekonomicznego zwanego monetaryzmem.
Empiryzm Johna Locke’a
• Nie ma wiedzy bez doświadczenia,
wszelka wiedza, wszelkie wyobrażenia,
wszelkie sądy wytwarzają się na drodze
doświadczenia, innej drogi nie ma, umysł
jest niezapisaną kartą, którą jedynie
doświadczenie może zapisać.
Problemy, jakie stwarza empiryzm
1) Problem istnienia świata. Nie możemy
porównać obrazu świata w naszym umyśle z
obiektywną rzeczywistością, bo poznajemy ją
tylko poprzez te obrazy.
2) Aktywność umysłu. Mimo założenia, że umysł
jest bierny musimy jednocześnie przyznać, że
przejawia on pewną aktywność.
3) Poczucie tożsamości osoby. Jestem tym
samym człowiekiem, jakim byłem wczoraj. Jak
to poczucie można wytłumaczyć przy
założeniach emprizmu?
ROZWAŻANIA DOTYCZĄCE
ROZUMU LUDZKIEGO
• Załóżmy zatem, że umysł jest, jak się to mówi, czystą kartą, nie
zapisaną żadnymi znakami, że nie ma on idei; jak się dochodzi do
tego, że je zdobywa? Skąd ten ogromny zapas obrazów, niemal
nieskończenie różnorodnych, którymi nieustannie czynna,
nieograniczona wyobraźnia ludzka zapełniła umysł. Skąd bierze się
w umyśle cały materiał dla rozumu i wiedzy.
• Odpowiadam, na to jednym słowem: z doświadczenia; na nim
oparta jest cała nasza wiedza i z niego ostatecznie się wyprowadza.
Nasze obserwacje zwrócone ku zmysłowym rzeczom zewnętrznym
czy też ku wewnętrznym czynnościom duchowym, które
postrzegamy i które są przedmiotem naszej refleksji - oto, co
zaopatruje umysł w cały materiał myślenia. Takie są dwa źródła
poznania, z których pochodzą wszystkie idee, jakie mamy lub
możemy mieć naturalnym sposobem.
Idee
• Wszystko, cokolwiek znajdujemy w
umyśle, zarówno postrzeżenia zewnętrzne
i doświadczenia wewnętrzne, jak i kopie
ich powstające w umyśle, a także
abstrakcyjne pojęcia i wyobrażenia
fantazji, wszystko to Locke obejmuje
wspólną nazwą „idei”. Znamy
bezpośrednio tylko idee, a nie rzeczy. One
też, a nie rzeczy są jedynym punktem
wyjścia wiedzy.
Idee i poznanie
• Nasze idee wywodzą się z dwu źródeł: (a) z
doznań zmysłowych, (b) ze spostrzeżeń
ukazujących nam czynności naszego umysłu, co
można nazwać „zmysłem wewnętrznym”. Skoro
myśleć możemy jedynie za pomocą idei, a
wszystkie idee pochodzą z doświadczenia, to
oczywiste jest, że żadne nasze poznanie nie
może wyprzedzać doświadczenia.
(Bertrand Russel, Dzieje filozofii Zachodu.)
Pierwotnie i wtórne własności
zmysłowe
Locke wprowadził rozróżnienie między dwoma
rodzajami własności, czy też jakości:
na te, które postrzegamy jako przyrodzone
samemu przedmiotowi, takie jak kształt lub
masa (pierwotne jakości zmysłowe),
oraz te, które postrzegamy w sobie, czyli skutki
oddziaływania przedmiotu na nas. Przykładem
tego może być kolor. (Wtórne jakości
zmysłowe).
Idee proste i złożone
Idee proste dzielą się następnie na idee, które dochodzą do
nas:
tylko przez jeden zmysł (np. kolory, dźwięki);
za pośrednictwem więcej niż jednego zmysłu
(przestrzeń, ruch);
tylko przez refleksję (wewnętrzne procesy świadomości);
łącznie przez refleksję i doznanie zmysłowe (czas,
przyjemność).
Przez porównanie, dzielenie, łączenie i abstrahowanie
umysł ma także aktywną zdolność tworzenia idei
złożonych, które zawsze składają się jednak z idei
prostych.
George Berkeley
• Berkeley George (1685-1735), filozof irlandzki. Duchowny anglikański. W
latach 1700-1707 studiował w Dublinie. Od 1709 pełnił różne funkcje
kościelne w Dublinie i Londynie. 1729-1731 prowadził działalność misyjną w
Ameryce Północnej. Od 1734 biskup Cloyn (Irlandia).
Krytyka Locke’a
• Zdaniem Locke'a ludzie tworzą w swoich umysłach "idee
proste", czyli wyobrażenia rzeczy materialnych na
podstawie bodźców emitowanych przez te rzeczy i
rejestrowanych przez zmysły. Berkeley zauważył jednak,
że tak naprawdę dane są nam tylko dwie rzeczy – same
bodźce i wygenerowane na ich podstawie idee. Do
samych przedmiotów materialnych nie mamy jednak
bezpośredniego dostępu – nie możemy ich sobie
bezpośrednio "włożyć do głowy", stąd tak naprawdę nie
wiemy, czy istnieją rzeczywiście, czy tylko są naszymi
wyobrażeniami. Gdyby ktoś dostarczał nam bodźców
niezależnie od przedmiotów, nie moglibyśmy się
przekonać, że jest inaczej.
TRAKTAT O ZASADACH
POZNANIA LUDZKIEGO
• Każdy przyzna, że ani nasze myśli, ani uczucia, ani idee ukształtowane
przez wyobraźnię nie istnieją poza umysłem. Otóż wydaje się nie mniej
oczywiste, że różne wrażenia zmysłowe, to znaczy idee wyryte na
zmysłach, jakkolwiek byłyby zmieszane i połączone ze sobą (to znaczy bez
względu na to, na jakie składałyby się przedmioty) nie mogą istnieć inaczej,
jak tylko w umyśle, który je postrzega. Myślę, że każdy może się o tym
przekonać naocznie, kto tylko zważy, co się rozumie przez termin istnieć
wówczas, gdy stosuje się on do rzeczy zmysłowych. Mówię, że stół, na
którym piszę, istnieje; znaczy to, że go widzę i odczuwam dotykiem;
jeślibym zaś był poza swą pracownią, powiedziałbym, że istniał - rozumiejąc
przez to, że gdybym się w swej pracowni znajdował, mógłbym go
postrzegać; lub że jakiś inny duch teraz właśnie go postrzega. Był tu
zapach, to znaczy, że go odczuto węchem; był dźwięk, to znaczy, że go
słyszano; była barwa czy kształt, a więc postrzeżono je wzrokiem albo
dotykiem. To jest wszystko, co mogę rozumieć przez te i tym podobne
wyrażenia. Bo to, co się mówi o absolutnym istnieniu rzeczy niemyślących,
bez żadnego związku z tym, że są postrzegane, wydaje mi się całkowicie
niezrozumiałe. Ich esse to percipi - i nie jest możliwe, aby miały jakiekolwiek
istnienie poza umysłami, czyli rzeczami myślącymi, które je postrzegają.
TRAKTAT O ZASADACH
POZNANIA LUDZKIEGO
• Doprawdy dziwnie jest rozpowszechnione wśród ludzi
mniemanie, jakoby domy, góry, rzeki, słowem wszelkie
przedmioty zmysłowe, miały przyrodzone, czyli realne
istnienie, odmienne od tego, że umysł je postrzega. Ale
bez względu na to, z jakim zaufaniem świat tę zasadę
przyjmuje i udziela na nią zgody, to przecież każdy, kto
się zdobędzie na podanie jej w wątpliwość, może, jeśli
się nie mylę, dostrzec, iż zawiera w sobie jawną
sprzeczność. Czymże bowiem są wyżej wymienione
przedmioty, jeśli nie rzeczami, które postrzegamy przez
zmysły? A czyż postrzegamy coś innego oprócz
własnych swych idei, czy wrażeń zmysłowych? Czyż nie
jest więc jawną sprzecznością, żeby którekolwiek z nich
lub dowolne ich połączenie miało istnieć
niepostrzeżone?
Świat (substancja, materia) nie
istnieje. Istnieć znaczy być
postrzeganym.

• Berkeley uznał, że sama idea bytu obiektywnego jest błędna, bo nie można
stwierdzić istnienia czegokolwiek w sposób obiektywny. Stworzył więc on pojęcie
"bytu obserwowanego", a ściślej mówiąc uznał, że coś istnieje dla nas wtedy i tylko
wtedy, kiedy to możemy obserwować, natomiast gdy nie obserwujemy, nie możemy
mieć pewności, czy to coś nadal istnieje. Jednym słowem: być oznacza być (przez
kogoś) postrzeganym (esse est percipi).
• Jeśli patrzymy na stół i dotykamy go, nasz umysł tworzy sobie ideę stołu, dając nam
wrażenie obiektywnego istnienia tegoż. Jeśli jednak nie patrzymy na stół w danym
momencie, to jak możemy wiedzieć, czy on nadal istnieje? Mamy w pamięci ideę
stołu, ale ona wcale nie musi odpowiadać rzeczywistemu stołowi, gdyż równie dobrze
potrafimy tworzyć sobie idee rzeczy nieistniejących, których nigdy nie widzieliśmy.
Zatem fakt pamiętania czegoś nie dowodzi wcale, że to faktycznie istnieje. Czy nie
rozsądniej jest zatem uznać, że czegoś takiego jak byt obiektywny nie ma i jest
"chwilowo" tylko to, co w danym momencie obserwujemy?
• Można powiedzieć, że taka definicja bytu jest skrajną konsekwencją empiryzmu.
Solipsyzm (tylko ja istnieję,
wszystko inne jest moimi
wyobrażeniami)

• Solipsyzm (łac. solus ipse, ja sam) – pogląd


filozoficzny głoszący, że istnieje tylko
jednostkowy podmiot poznający, cała zaś
rzeczywistość jest jedynie zbiorem jego
subiektywnych wrażeń - wszystkie obiekty,
ludzie, etc., których doświadcza jednostka, są
tylko częściami jej umysłu.
Berkeley – ciągłość świata
• Jak świat może zachować ciągłość, jeżeli
jest jedynie moim wyobrażeniem?
• Bóg jest gwarantem ciągłości świata, Bóg
„patrzy” cały czas na świat.
David Hume
David Hume (1711-1776), szkocki filozof i historyk. Dwukrotnie
ubiegał się o katedrę uniwersytecką (1744 Edynburg i 1751
Glasgow), ale jego wniosek odrzucono ze względu na poglądy.
Pracował w dyplomacji (m.in. 1763-1766 sekretarz poselstwa w
Paryżu)
BADANIA DOTYCZĄCE ROZUMU
LUDZKIEGO
• Krytyka pojęcia przyczyny:
Patrząc na otaczające nas przedmioty zewnętrzne i rozważając
działanie przyczyn, nie potrafimy nigdy, w żadnym konkretnym
przypadku, wykryć jakiejkolwiek siły czy koniecznego związku,
jakiejkolwiek własności łączącej skutek z przyczyną tak, iżby był on
jej niechybnym następstwem. Widzimy tylko, że aktualnie jedno
zjawisko faktycznie następuje po drugim. Pchnięcie jednej kuli
bilardowej łączy się z ruchem drugiej. Oto wszystko, co się
przedstawia zmysłom zewnętrznym. Umysł nie doznaje żadnego
odczucia, żadnej wewnętrznej impresji, którą wywołałoby
następstwo tych zjawisk: stąd wynika więc, że żaden pojedynczy,
konkretny przypadek przyczyny i skutku nie zawiera nic, co mogłoby
nasuwać ideę siły lub koniecznego związku.
Zamiast przyczyny zbieżność w
czasie
Czyste doświadczenie informuje o stałym
następstwie faktów; ale nie poucza, że
jeden fakt wynika z drugiego. Jak dzieje
się, że po jednym fakcie następuje drugi,
tego doświadczenie nie podaje; jeśli więc
mamy się trzymać ściśle doświadczenia,
to musimy wyrzec się związków
przyczynowych i zadowolić się ustaleniem
stałych następstw. (wg. W. Tatrkiewicza)
Z przeszłości nie możemy
wnioskować o przyszłości
Nie ma zatem żadnej podstawy do uznawania związków
przyczynowych jako koniecznych: ani podstawy
rozumowej, ani doświadczalnej. Zagadnienie Hume’a:
dlaczego choć nie mamy podstaw uznajemy istnienie
związków przyczynowych? Czynimy to dlatego, że
opieramy się na dawniej zebranym doświadczeniu i
doświadczenie to przenosimy na przyszłość. Hume pyta
dalej, czy mamy prawo przenosić na przyszłość dawno
zebrane doświadczenie? Odpowiedź jest jasna: nie ma
takiego rozumowania, które upoważniałoby do
przenoszenia dotychczasowego doświadczenia na
przyszłość.
Czym jest więc pojęcie przyczyny?
• Okazuje się tedy, że idea koniecznego związku między zjawiskami
powstaje na podstawie większej liczby podobnych do siebie
przypadków, w których owe zjawiska stale ze sobą się łączą, że
natomiast nie może nam jej nasunąć jeden spośród takich
przypadków, choćbyśmy rozpatrywali go z wszelkich możliwych
punktów widzenia i stron. W większej liczbie przypadków nie ma
jednakże nic, co by różniło każdy z nich od każdego z przypadków
pojedynczych; są one z założenia dokładnie do siebie podobne, z
wyjątkiem tej tylko okoliczności, że umysł po powtórzeniu się
przypadków podobnych staje się wskutek przyzwyczajenia skłonny
na widok jednego zjawiska oczekiwać tego, które tamtemu stale
towarzyszy, i wierzyć, iż zaistnieje ono rzeczywiście. Ten więc
związek, który umysł nasz czuje, to nawykowe przenoszenie się
wyobraźni z jednego przedmiotu na drugi, który tamtemu stale
towarzyszy - oto owo odczucie, oto impresja, na podstawie której
tworzymy ideę siły czy koniecznego związku.
• Niczego więcej tu nie ma.
Przyczyna jest instynktem, który
dała nam natura
• Wnioskujemy o rzeczach przyszłych bez
znajomości podstaw naszych wniosków,
tak jak możemy poruszać się nie mając
znajomości muskułów. Ale instynkt nie jest
poznaniem.
• Stąd wniosek: zasada przyczynowości nie
jest odpowiednią podstawą poznania
rzeczywistości.
Konsekwencje rozumowania
Hume’a
Nauka opiera się na pojęciu przyczynowości
(związku przyczynowo-skutkowego).
Jeżeli przyczyna jest jedynie instynktem,
nawykiem, przekonaniem
To u podstaw teorii naukowych pojawia się
luka, pęknięcie.
Filozofia polityczna
Koncepcje umowy społecznej Thomas
Hobbes
Powstanie liberalizmu John Locke
Thomas Hobbes
• Thomas Hobbes (ur. 5 kwietnia 1588 w Westport w Anglii, zm. 4 grudnia
1679 w Hardwick Hall) - angielski filozof, autor dzieła Lewiatan (1651),
traktatu, w którym dowodzi, że jedynym sposobem uniknięcia zła, jakie
spotyka ludzi żyjących w tzw. stanie natury, jest zawarcie umowy
przekazującej nieograniczoną, absolutną władzę w ręce suwerena .
Stan natury
• Stan natury - pojęcie z zakresu filozofii
politycznej, używane w teoriach umowy
społecznej, oznaczające stosunki
międzyludzkie w okresie przed
zapoczątkowaniem procesu socjalizacji i
powstaniem państw. W szerszym
znaczeniu oznacza stosunki między
jednostkami, jakie istniały przed
powstaniem prawa pozytywnego.
Stan natury w filozofii Hobbesa
• Stan natury to wg Hobbesa wojna każdego z
każdym (łac. bellum omnium contra omnes), co
wynika bezpośrednio z faktu, że każdy człowiek
jest z natury egoistą. Przy braku zewnętrznych
autorytetów, w sytuacji gdy pozornie wszyscy są
wolni, ludzie zaczynają z sobą walczyć co
powoduje, że zamiast korzystać z wolności
każdy musi cały czas koncentrować się na
przetrwaniu. Między wolnością a przetrwaniem
istnieje zatem stały, nierozwiązywalny konflikt.
Hobbes o stanie natury (Lewiatan)
• Tak więc wszystko, co się odnosi do czasu wojny, w którym każdy
człowiek jest nieprzyjacielem każdego innego, to odnosi się również
do czasu, w którym ludzie żyją bez żadnego innego zabezpieczenia
niż to, jakie im daje własna siła i własna inwencja. W takim stanie
nie masz miejsca na pracowitość, albowiem niepewny jest owoc
pracy; i co za tym idzie, nie masz miejsca na odrabianie ziemi ani
na żeglowanie, nie ma bowiem żadnego pożytku z dóbr, które mogą
być przywiezione morzem; nie ma wygodnego budownictwa; nie ma
narzędzi do poruszania i przesuwania rzeczy, co wymaga wiele siły;
nie ma wiedzy o powierzchni ziemi ani obliczania czasu, ani sztuki,
ani umiejętności, ani sztuki słowa, ani społeczności.
• A co najgorsze, jest bezustanny strach i niebezpieczeństwo
gwałtownej śmierci. I życie człowieka jest samotne, biedne, bez
słońca, zwierzęce i krótkie.
Umowa społeczna i powstanie
państwa (Lewiatan)
• Jedyną drogą do tego, żeby ustanowić taką moc nad ogółem ludzi, która by
była zdolna bronić ich od napaści obcych i od krzywd, jakie sobie czynią
wzajemnie, i która by przez to dawała im takie bezpieczeństwo, iżby swoim
własnym staraniem i płodami ziemi mogli się wyżywić i żyć w zadowoleniu -
otóż jedyną taką drogą jest przenieść całą ich moc i siłę na jednego
człowieka albo na jedno zgromadzenie ludzi, które by mogło większością
głosów sprowadzić indywidualną wolę ich wszystkich do jednej woli. A to
znaczy tyleż, co: ustanowić jednego człowieka czy jedno zgromadzenie,
które by ucieleśniało ich zbiorową osobę. I trzeba by też, by każdy uznawał i
przyznawał, że jest mocodawcą wszystkiego tego, co uczyni lub sprawi, iż
zostanie uczynione w rzeczach dotyczących wspólnego pokoju i
bezpieczeństwa, ten, kto reprezentuje ich osobę; żeby więc każdy
podporządkował swoją wolę woli tego reprezentanta i swój sąd o rzeczach
jego sądowi.
• I ten, kto ucieleśnia tę osobę, nazywa się suwerenem; o nim się mówi, że
ma moc suwerenną czy zwierzchnią, o każdym zaś innym człowieku, że jest
jego poddanym.
Państwo
• Zdaniem Hobbesa jedynym sposobem na zaprzestanie wojny każdego z każdym, jest
zrzeczenie się wolności jednostkowej, przez zawarcie umowy społecznej,
przekazującej całą władzę suwerenowi (jednostce lub organowi kolegialnemu).
Umowa taka tworzy wspólnotę i państwo. Do zawarcia paktu popycha człowieka
oczywiście lęk przed skutkami stanu naturalnego, ale nie tylko lęk. Państwo rodzi się
tak samo w wyniku strachu przed potęgą jakiejś osoby, jak i w wyniku ufania komuś,
że jest on zdolny zapewnić opiekę i obronę.
• Umowa społeczna usuwa strach przed skutkami stanu naturalnego, ale na jego
miejscu pojawia się nowy lęk, tym razem jest to lęk przed państwem. Pakt
przedstawia człowiekowi nowe, wyjątkowe źródło obaw. Tworzy realną gwarancję
trwałości zobowiązania. Jest nią nie tyle sam suweren, ile świadomość
konsekwentnej lojalności i oddania innych członków społeczeństwa, bo tylko ta
lojalność i to oddanie są źródłem mocy suwerena. Jednostka nie jest w stanie
prawnie cofnąć paktu, który poddał ją władzy państwa, nie ma ani takiego
uprawnienia, skoro wyzbyła się woli na rzecz suwerena, ani nawet takiej możliwości,
póki zobowiązanie podtrzymywane jest potęgą państwa. Wspólna decyzja poddanych
nie ma mocy zniesienia władzy państwa. Mimo to poddany powinien dostrzegać
niewątpliwą, podkreśloną przez Hobbesa, granicę swego zobowiązania.
Zobowiązanie poddanych w stosunku do suwerena trwa tylko tak długo, jak długo
trwa moc, dzięki której suweren jest zdolny ochraniać swoich poddanych.
Filozofia polityczna Johna Locke’a
• Umowa społeczna
• Umowa społeczna jasno zawarta w konstytucji. Podstawy te
można zawrzeć w formalnej umowie, zwanej konstytucją, którą w
pewnym sensie każdy z członków wspólnoty zawierałby z innym
członkiem wspólnoty. Umowa ta stanowić musi podstawowe prawo
danej wspólnoty, nie może być "tajna" i wszystkie późniejsze akty
prawne nie mogą być z nią sprzeczne. Umowa ta powinna być tak
sporządzona, aby dawać tylko absolutnie niezbędną władzę
wspólnocie nad jej członkami, tak aby każdy z jej członków musiał
rezygnować w jak najmniejszym stopniu z interesu własnego.
Umowa ta staje się pewnego rodzaju suwerenem takiej wspólnoty,
tj. cała władza we wspólnocie ma swoje źródło w tym tekście, a nie
w osobistym zdaniu jakiegoś pojedynczego człowieka
Filozofia polityczna Johna Locke’a
• Władza dla całej wspólnoty, dla rządu tylko
prerogatywy. Kolejnym warunkiem było stworzenie
systemu, w którym władza wykonawcza, zajmująca się
bieżącym zarządzaniem spraw wspólnoty (czyli rząd)
musi także być wybierana na zasadzie ugody wszystkich
jej członków np. poprzez wybory. Rząd w takiej
wspólnocie nie ma władzy suwerena, lecz jego władza
jest "delegowana" przez wszystkich członków wspólnoty
na zasadzie przekazania prerogatyw, które mówią tej
władzy, co ma robić i co jej wolno robić. Prerogatywy te,
ze względu na zasadę minimalnego ograniczania
wolności poszczególnych członków wspólnoty, powinny
być możliwe jak najmniejsze, tylko takie, jakie są
absolutnie niezbędne do sprawnego funkcjonowania
rządu.
Filozofia polityczna Johna Locke’a
• Rządy prawa, a nie siły. Trzecim warunkiem
sprawnego funkcjonowania takiej społeczności
muszą być rządy prawa – czyli uznanie, że
wspólnota ma prawo użyć siły przeciw swojemu
członkowi dopiero wtedy, gdy ten złamie prawo.
Prawo to musi być stanowione przez wszystkich
członków wspólnoty na drodze dyskusji i
znajdowania wspólnego stanowiska, a jego treść
musi być łatwo dostępna dla wszystkich.
Filozofia społeczna Johna Locke’a
Wolność wypowiedzi, zrzeszania się i prowadzenia
działalności gospodarczej. Ostatnim warunkiem jest
wreszcie to, aby prawa i rząd pod żadnym pozorem nie
ograniczały tzw. praw naturalnych członków wspólnoty, a
więc prawa do wypowiadania własnego zdania, bez
którego nie ma szans na prowadzenie uczciwych dysput
politycznych, prawa do zrzeszania się, bez którego nie
ma możności forsowania własnych poglądów w ramach
wspólnoty, oraz do prowadzenia własnej działalności
gospodarczej, co pociąga też za sobą prawo do
posiadania własnego majątku.
John Locke jako jeden z tworców
liberalizmu
• Liberalizm:
• Liberalizm (z łaciny liberalis – dotyczący wolności, od liber –
wolny), doktryna społeczno-polityczna zakładająca ograniczenie
funkcji państwa w sferze gospodarki i poszerzenie zakresu wolności
jednostki. Powstała na przełomie XVII i XVIII w., u jej podstaw leżą:
indywidualizm, nadrzędność jednostki nad społeczeństwem,
wolność człowieka, prawo do zdobywania własności, swoboda
działalności gospodarczej, ograniczenie roli państwa, prawa natury
jako normy regulujące życie wszystkich ludzi, podział władz ze
ścisłym wyodrębnieniem jej kompetencji, tj. stosowanie praw,
rządzenie i wykonywanie sprawiedliwości. Liberałowie uważają, że
istnieją przyrodzone, odwieczne prawa człowieka, których żadna
władza nie może naruszać. Najważniejszym prawem jest wolność
dysponowania własnością. Własność bowiem jest uważana za
gwarancję wolności.
Filozofia Oświecenia
OŚWIECENIE
• Oświecenie – określane często jako Wiek Rozumu to prąd kulturalny oraz okres w
historii Europy przypadający na lata 1688-1789. W rozumieniu szerszym: epoka w
dziejach kultury europejskiej między barokiem a romantyzmem.
• Ludzie oświecenia najbardziej cenili to, co można pojąć rozumem. Ważna cecha
oświecenia to sekularyzacja państw europejskich oraz sformułowanie praw
człowieka.
• Do najważniejszych wydarzeń związanych z oświeceniem należy rewolucja
francuska. Idea republiki rządzonej przez wybrany w wolnych wyborach parlament
stała się zaczynem zmian zachodzących w Europie.
• Nowy ustrój polityczny Amerykanie uczynili podstawą swojej konstytucji. Stany
Zjednoczone były jednym z doskonalszych przykładów wprowadzenia pomysłów
wieku rozumu w życie. Jednocześnie idee liberalizmu (łac. liberalis - dotyczący
wolności) stały się podstawą ekonomicznego rozwoju tego kraju.
• Wielka Brytania mimo zachowania ustroju monarchii podążyła tą samą drogą, co
doprowadziło do rewolucji przemysłowej w następnym stuleciu.
• W Prusach i Austrii udało się stworzyć zręby państwa rządzonego według rad
filozofów zachowując silną władzę monarchy; wprowadzając absolutyzm oświecony,
którego symbolem są władca Prus Fryderyk Wielki Austrii Józef II Habsburg
• W Polsce idee oświecenia doprowadziły do powstania Konstytucji 3 maja oraz do
nieudanych prób budowy nowoczesnego państwa. Panował styl określany mianem
klasycyzmu wszechpolskiego.
Filozofowie Oświecenia
Francja: François-Marie Arouet, zwany
Voltaire, Paul d'Holbach, Denis
Diderot, Jean Le Rond d'Alembert
Jean-Jacques Rousseau
Wielka Brytania: David Hume, Adam Smith
Niemcy: Immanuel Kant
Jean-Jacques Rousseau
• Rousseau Jean Jacques (1712-1778) , jeden z najwybitniejszych filozofów
francuskiego oświecenia. Urodzony w Szwajcarii, w młodym wieku opuścił
rodzinną Genewę i udał się na wędrówkę do Włoch i Francji. W Paryżu
zaczął zdobywać wykształcenie, zajmując się literaturą, muzyką i filozofią.
„Wyznania”
• Chcę pokazać moim bliźnim człowieka w
całej prawdzie jego natury, a tym
człowiekiem będę ja. Ja sam. Czuję moje
serce i znam ludzi. Nie jestem podobny do
żadnego z tych, których widziałem, śmiem
wierzyć, iż nie jestem podobny do
żadnego z istniejących.
Stan Natury- człowiek dobry
• Wg niego rozwój cywilizacji uczynił z człowieka
istotę egoistyczną i agresywną. Jest on ze swej
istoty dobry ("niewinny") i w czasach
poprzedzających rozwój cywilizacji, "w stanie
natury", żył szczęśliwy i wolny od zbędnych
potrzeb, popychających do walki z innymi
ludźmi. Powstanie społeczeństwa, nierówność w
korzystaniu z dóbr i podział pracy
zapoczątkowały trwający do dziś upadek
moralny człowieka. Rozkwit nauki i sztuk
wyzwolił najgorsze jego cechy: pychę, żądzę
panowania nad innymi, nienawiść.
Umowa społeczna
• Co sprawia, że państwo jest jedno? Zjednoczenie jego członków. A
z czego powstaje zjednoczenie jego członków? Z zobowiązania,
które ich łączy. Z tym się wszyscy zgadzają. Jakaż jest jednak
zasada tego zobowiązania? Oto kwestia, co do której panują wśród
autorów rozbieżności. Według jednych jest nią siła; według innych ?
władza ojcowska; według innych jeszcze ? wola Boża. Każdy
formułuje swoją zasadę i zwalcza zasadę sformułowaną przez
innych; i ja też nie uczyniłem inaczej; idąc w ślady najlepszych
spośród tych, którzy zagadnienia te roztrząsali, uznałem za zasadę
ciała politycznego umowę jego członków, odrzucając inne zasady.
Oprócz tego, że zasada ta jest prawdziwa, przewyższa ona
wszystkie inne trwałością; bo cóż może być pewniejszą podstawą
zobowiązania między ludźmi jak wolna decyzja podejmujących
zobowiązanie? Można się spierać co do wszelkiej innej zasady, ale
ta jest bezsporna. (...)
Umowa społeczna
• Swoje poglądy na powstanie i rozwój społeczeństwa
Rousseau zawarł w słynnym dziele Umowa społeczna
(1762, wydanie polskie w tomie pt. Umowa społeczna.
Uwagi o rządzie polskim. List o widowiskach i inne
pisma, 1966). Przedstawił w nim model doskonałego
społeczeństwa, żyjącego w małym, zamkniętym
państwie o ustroju demokratycznym, którego obywatele
współpracują ze sobą, dobrowolnie przestrzegając
ustalonego prawem porządku. Rousseau postulował
budowę nowego społeczeństwa poprzez właściwe
wychowanie jego najmłodszych obywateli - dzieci.
Immanuel Kant
• Urodzony 22 kwietnia 1724 roku w Królewcu zmarł w roku 1804. Był
niemieckim filozofem, w jego życiu przeważała monotonia,
albowiem Kant prowadził typowo pedantyczny styl życia.
Mieszkańcy Królewca mogli wg jego przechadzek regulować
zegarki, ponieważ Kant o jednej i tej samej porze przechadzał się
ulicą. Życie jego było ciężkie, długo musiał czekać, aby go
zauważono. Wstawał o zawsze o 5 rano i brał się za "rzeczy
cięższe", następnie o godz. 7 szedł do pracy na Uniwersytet w
Królewcu, wykładając tam dwie godziny. Przebywał na
Uniwersytecie w Królewcu 40 lat, rezygnując z innych lepszych
ofert. Żył równo 80 lat.
• Do jego najważniejszych dzieł należą:
"Krytyka czystego rozumu",
"Krytyka praktycznego rozumu",
"Krytyka władzy sądzenia".
Poglądy Kanta teoria poznania
Punkty wyjścia: empiryzm i racjonalizm.
Koncepcja przyczyny w filozofii Hume’a.
Hume dowodził, że pojęcie przyczyny ma
charakter subiektywny, podważał w ten sposób
obiektywność nauk przyrodniczych.
Kant stara się odpowiedzieć na pytanie
„Jak jest możliwe czyste przyrodoznawstwo?” aby
odpowiedzieć na to pytanie musimy najpierw
dokonać analizy możliwych sądów.
Synteza racjonalizmu i empiryzmu
• Oba źródła poznania są niezbędne. W
każdym poznaniu spotykają się te dwa
czynniki i oba są równoprawne, bo oba są
niezbędne.
Metoda transcendentalna
• Punktem wyjścia Kanta jest fakt istnienia nauki (nie
kwestionuje on, jak uczynił to Hume pewności nauki).
Filozofia ma poddać analizie naukę i wskazać warunki,
pod jakimi nauka jest możliwa. Przede wszystkim ma
ustalić, jakie sądy aprioryczne są w nauce zawarte.
Stosownie do przyjętej terminologii nazywał
postępowanie to „transcedentalnym”. Transcendentalna
metoda, w przeciwieństwie do psychologicznej, badała
przedstawienia i sądy nie przez analizę umysłu, lecz
przez analizę jego wytworów: analizowała obiektywny
fakt: naukę. (wg. W. Tatarkiewicza)
Sądy analityczne i syntetyczne
• Sądy analityczne: • Sądy syntetyczne:
Np „Trójkąt Np.. W środę padało.
równoboczny jest
trójkątem”
Sądy a priori i sądy empiryczne (a
posteriori)
• Sąd a priori sąd, który • Sądy empiryczne,
ma podstawę inną które zależą od
niż doświadczenie. obserwacji.
Np.. 2+2=4
Czy istnieją sądy syntetyczne a
priori?
• Zagadką są sądy syntetyczne a priori. Jak jest
możliwe wypowiadać o przedmiocie coś, co
nie jest zawarte w jego pojęciu, ani zaczerpnięte z
doświadczenia? Co więcej, właśnie te sądy są
podstawą wiedzy, nauki o świecie. Sądy
analityczne są co prawda powszechne i
konieczne, ale nie zawierają wiedzy. Sądy
empiryczne (syntetyczne a posteriori)
powiększają co prawda wiedzę, ale nie są ani
powszechne ani konieczne, a wiedza powinna
być czymś powszechnym i koniecznym.
Kategorie aprioryczne: przestrzeń i
czas
• Kant szukał apriorycznych czynników wiedzy i szukał ich też w
sferze zmysłowej umysłu człowieka, w wyobrażeniach. Szukał więc
wyobrażeń, które byłyby i a priori, a tym samym by były pewne i
konieczne. Uznał, że właśnie czas i przestrzeń te warunki spełniają.
Dlaczego przestrzeń jest wyobrażeniem a priori? Ponieważ nie jest
wyobrażeniem empirycznym.
Niemożliwe jest więc, by przestrzeń była zaczerpnięta z
doświadczenia zewnętrznego, gdyż odwrotnie – wszelkie
doświadczenie zewnętrzne zakłada jako swój niezbędny warunek
wyobrażenie przestrzeni.
Przestrzeń jest również wyobrażeniem koniecznym, niepodobna
bowiem ją usunąć z wyobrażeń. Można sobie wyobrazić, że nie ma
przedmiotów w przestrzeni, lecz nie można sobie wyobrazić, że
nie ma przestrzeni.
Kategorie aprioryczne
• Czymże więc jest przestrzeń i czas? Nie są czymś realnym, bo
gdyby tak było wtedy naturalnym sposobem ich poznania byłoby
poznanie empiryczne, zmysłowe. Gdyby przestrzeń była jakimś
przedmiotem realnym musiałaby by być czymś w rodzaju naczynia
obejmującego wszystkie
przedmiotu i pozbawionego ścian, a tego też nie sposób sobie
wyobrazić. Jeżeli więc czas i przestrzeń nie są czymś realnym ,
więc są czymś idealnym. Nie należą do świata rzeczy, lecz
pochodzą z naszych zmysłów. Zmysły nasze nie wytwarzają ich z
wrażeń, lecz je od sobie do wrażeń dodają. Odbierając wrażenia
ujmujemy je w pewien porządek, bądź jako współczesne, bądź jako
następujące po sobie. Pierwszy porządek nazywamy przestrzenią,
drugi – czasem. Czas i przestrzeń są jakby formami naoczności.
Materia wyobrażeń jest empiryczna (wrażenia), ale ich forma
(przestrzenna i czasowa) jest a priori.
Przestrzeń i czas
• Według Kanta świat zewnętrzny jest przyczyną
jedynie treści wrażeń, natomiast
uporządkowanie tej treści w czasie i przestrzeni
jest dziełem naszego aparatu umysłowego,
dostarczyciela pojęć, za pomocą których
rozumiemy doświadczenie. Gdybyś stale nosił
niebieskie okulary, mógłbyś być pewny, że
wszystko będziesz widział na niebiesko.
Podobnie, skoro twój umysł nosi stale okulary
przestrzenne jesteś pewny, że zawsze wszystko
będziesz widział w przestrzeni.
Podwojenie świata
• Świat „rzeczy samych w sobie” w zasadzie
niedostępny naszym zmysłom, dostępny
tylko umysłowi, dlatego nazywany światem
noumenów (od słowa nous – umysł)
• Świat „rzeczy dla nas” (fenomenów)
dostępny zmysłom.
Podsumowanie epistemologii Kanta
• Dotychczas filozofowie uważali, że umysł ludzki reaguje biernie na wszystkie bodźce środowiska,
które oddziałuje na nasze wrażenia. Umysł jest jednak czynny, ale w jakiej formie? Na to pytanie
odpowiedział Kant, który zauważył, że to właśnie aktywność umysłu jest warunkiem poznania, w tym
sensie, że na treści doznań zmysłowych, ze swej istoty nieuporządkowanych, narzucone są
aprioryczne, czyli niezależna od doświadczenia, pojęcia przestrzeni i czasu, które te treści porządkują.
A więc te dwa pojęcia stanowią jakby trwały szkielet naszego poznania, wypełniany przez dane,
których dostarczają zmysły. Przestrzeń i czas są swoistą formą oglądu rzeczywistości, niezależną od
doświadczenia, gdyż zeń nie wynikają. Taki pogląd na charakter poznania stał się dla Kanta podstawą
do skrytykowania tradycyjnej metafizyki i ujęcia matematyki, która składa się z sądów syntetycznych a
priori. Sądy takie (aprioryczne) nie wynikają z naszego doświadczenia, ale mając charakter sądów
syntetycznych, rozszerzają naszą wiedze o świecie.
Drugim typem sądów były sądy analityczne, w których orzeczenie zawarte jest już w podmiocie, a
więc nic nowego one nie wnoszą. Podział sądów na analityczne i syntetyczne oraz aprioryczne i
aposterioryczne miał ważki cel. W ten sposób bowiem Kant sprowadzał przeciwieństwo między
racjonalizmem a empiryzmem do kategorii sądzenia, a tym samym likwidował owo przeciwieństwo.
Sądy a priori w dziedzinie matematyki i przyrodoznawstwa mają wartość obiektywną, sprawa ta jest
jednak wątpliwa, gdy przejdziemy na teren metafizyki. A więc człowiek patrzy na świat przez pryzmat
dwóch kategorii: przestrzeni i czasu, i tym samym nie poznaje on rzeczywistości takiej, jaką ona jest.
Poznanie na tym szczeblu zmysłowym staje się aprioryczne, a więc subiektywne, obraz zaś
rzeczywistości otrzymany w wyniku procesu poznania jest obrazem złożonym, w którym elementy
subiektywne mieszają się z treściami obiektywnymi. Poza uzyskany w ten sposób obraz człowiek
jednak nie może wyjść. Tę właśnie teorie poznania nazywa Kant estetyką transcendentalną. A więc
transcendentalne jest dla niego wszelkie poznanie, które zajmuje się w ogóle nie tyle przedmiotami, ile
naszym sposobem poznawania przedmiotów, jeśli sposób ten ma być a priori możliwy. System takich
pojęć nazywałby się filozofią transcendentalną. Na tej właśnie podstawie koncepcję filozoficzną Kanta
zwie się często idealizmem transcendentalnym. (R. Palacz, Klasycy filozofii, Warszawa 1987, s. 160-
161)
Etyka Kanta
• "Nigdzie w świecie, ani nawet w ogóle poza jego
obrębem, niepodobna sobie pomyśleć żadnej rzeczy,
którą bez ograniczenia można by uważać za dobrą,
oprócz jedynie dobrej woli."
• Dobra wola (intencja) a nie skutki działania.
Dobra wola nie jest dobra ze względu na swoje dzieła
i skutki ani ze względu na swą zdatność do osiągnięcia
jakiegoś zamierzonego celu, lecz jedynie przez chcenie,
tj. sama w sobie, i sama w sobie rozważana musi być
bez porównania znacznie wyżej ceniona aniżeli
wszystko, cokolwiek dzięki niej może być dokonane na
korzyść jakiejś skłonności, nawet — jeżeli kto woli — na
korzyść sumy wszystkich skłonności."
Dobra wola i obowiązek moralny
• Cóż jednak należy rozumieć pod pojęciem „dobrej woli"? Kant nie uważa jej za ideę,
której należy nauczać. Twierdzi, iż wymaga ona tylko oświecenia, gdyż jest znana
wszystkim ludziom. Postanawia więc zbadać pojęcie „obowiązku", w którym pojęcie
dobrej woli się zawiera. Z góry jednak delikatnie zaznacza, że "z pewnymi
subiektywnymi ograniczeniami i przeszkodami, które jej jednak nie ukrywają i nie
zmieniają nie do poznania, ale raczej przez kontrast podnoszą [jej znaczenie] i w tym
jaśniejszym przedstawiają ją świetle."
• Na przykładzie obowiązków zostaje wyjaśniona idea moralności u Kanta. Według
niego tylko czyny, w których spełniamy obowiązek dlatego, że jest obowiązkiem,
możemy uznać za moralne. Odrzuca przy tym czyny przeciwne obowiązkowi, a także
takie, które dokonywane są „zgodnie z obowiązkiem", ale nie z poczucia obowiązku.
Oto przykład: jadę samochodem po pustej drodze — jest widno, sucho, droga jest
dość szeroka. Dopuszczalna prędkość to 90 km/h. Jeżeli pojadę szybciej to wówczas
postąpię wbrew przepisom — raczej nie będzie to czyn moralny. Natomiast gdybym
jechał 90 km/h, gdyż bałbym się ewentualnego mandatu, wówczas również nie byłby
to czyn moralny. Jednakże skoro poruszałbym się z przepisową prędkością tylko
dlatego, iż szanuję obowiązek i prawo, wówczas postępowałbym moralnie.
Imperatyw hipotetyczny i
kategoryczny
• Pojęcie imperatywu jest jednym z „mglistych pojęć", na
których ludzie zwykli opierać swoje wiadomości
o Kancie. Samo zagadnienie jest dość proste do
zrozumienia. Wyróżniamy dwa typy imperatywów:
hipotetyczny i kategoryczny. Zgodnie z definicją
imperatywu hipotetycznego, by osiągnąć jakiś cel należy
spełnić jakiś warunek. „Jeżeli chcesz być zdrowy,
regularnie uprawiaj ćwiczenia fizyczne.". Definiują one
pewien sposób, który musi zostać spełniony, aby
osiągnąć konkretny cel. Istnieje też imperatyw
kategoryczny, który nie ma charakteru warunkowego.
„Regularnie uprawiaj ćwiczenia fizyczne." — oto przykład
imperatywu kategorycznego. Przyjmuje się go w „czystej
postaci", bez jakichkolwiek warunków.
Imperatyw kategoryczny (różne
sformułowania)
• Kategoryczny imperatyw jest więc tylko jeden i brzmi
następująco: postępuj tylko według takiej maksymy,
dzięki której możesz zarazem chcieć, żeby stała się
powszechnym prawem."
• lub:
• "Ponieważ powszechność prawa, według którego
dokonują się skutki, stanowi to, co właściwie
w najogólniejszym znaczeniu (ze względu na formę)
nazywamy przyrodą, tj. bytem rzeczy, o ile jest on
określony według powszechnych praw, przeto ogólny
imperatyw obowiązku mógłby brzmieć następująco:
postępuj tak, jak gdyby maksyma twojego
postępowania przez wolę twą miała się stać ogólnym
prawem przyrody."
Imperatyw kategoryczny
• Twierdzę oto: człowiek i w ogóle każda istota
rozumna istnieje jako cel sam w sobie, nie tylko
jako środek, którego by ta lub owa wola mogła
używać wedle swego upodobania, lecz musi być
uważany zarazem za cel zawsze, we wszystkich
swych czynach, odnoszących się tak do niego
samego jak też do innych istot rozumnych.
• [...] Praktyczny imperatyw brzmieć więc będzie
następująco: Postępuj tak, byś człowieczeństwa
tak w twej osobie, jako też w osobie każdego
innego używał zawsze zarazem jako celu, nigdy
tylko jako środka."
Georg Wilhelm Friedrich
Hegel Georg Wilhelm Friedrich (1770-1831), filozof niemiecki, twórca
idealistycznego systemu obejmującego wszystkie działy filozofii. Określił na
nowo jej przedmiot i zadania. Uznał, że powinna się zajmować Absolutem w
jego zewnętrznym i koniecznym rozwoju .
G.W.F. HEGEL
• Hegel urodził się w Stuttgarcie w rodzinie urzędnika. Początkowo studiował
teologię w Tybindze a jego kolegami ze studiów byli Friedrich Hölderlin i
Friedrich Schelling. Filozofią zajął się dopiero w 1801 roku, wykładając
początkowo na uniwersytecie w Jenie jako docent przedstawił swoje
poglądy w „Phänomenologie des Geistes” (1806), potem pracował jako
dyrektor gimnazjum w Norymberdze (1808—1816). Napisał wtedy
„Wissenschaft der Logik” (1812—1816). W roku 1816 został profesorem
Heidelbergu, tworząc następne dzieło: „Enzyklopädie der philosophischen
Wissenschaften im Grundriss” (1817, 3 wyd. 1830). W roku 1818 został
powołany na stanowisko profesora do Berlina. Tu ogłosił „Grundlinien der
Philosophie des Rechts” (1821). Jego wykłady z filozofii historii, sztuki,
religii i historii filozofii wydał Karl Ludwig Michelet pt. „G. W. F. Hegels
Werke, vollst/ndige Ausgabe durch einen Verein von Freunden des
Verewigten” (1832—1845, 18 t., tom 19. ukazał się w 1887). Najnowsze
kompletne wydanie wszystkich dzieł Hegla wychodziło w Berlinie w latach
30. XX wieku. Zdobył za życia wielu uczniów (heglizm) i pozycję
największego niemieckiego filozofa. Umarł w czasie epidemii cholery, która
wybuchła w Berlinie w 1831 r.
Dialektyka (definicja)
Dialektyka (z greckiego dialektiké), w
filozofii nazwa metody rozumowania albo
teoria ontologiczna ujmująca
rzeczywistość w aspekcie dynamicznym.
Dialektyka (historia pojęcia)
• W starożytności i średniowieczu mianem dialektyki określano głównie:
1) sztukę prowadzenia dyskusji i dochodzenia do prawdy przez ukazywanie
sprzeczności w sposobie myślenia rozmówcy lub przez obalanie zaprzeczeń
dowodzonych tez (sofiści, Sokrates, Platon, Arystoteles, także Abelard, który uczynił
z dialektyki narzędzie teologii),
2) logikę (stoicy, scholastyka). I. Kant wprowadził jako część logiki transcendentalnej
tzw. dialektykę transcendentalną badającą krytycznie roszczenia poznawcze i
antynomie czystego rozumu.
W czasach nowożytnych przeważa jednak pojmowanie dialektyki jako teorii bytu,
ukazującej rozwój rzeczywistości w postaci procesu, którego istotę stanowi ścieranie
się i jednoczenie przeciwieństw. Jej początki sięgają myśli Heraklita z Efezu, później
rozwijana była przez neoplatonizm i niektórych myślicieli renesansu (G. Bruno,
Mikołaj z Kuzy).
Najpełniejszy wyraz znalazła w tzw. klasycznej filozofii niemieckiej, u J.G. Fichtego,
F.W. Schellinga, zwłaszcza u G.W.F. Hegla, który za pomocą dialektyki opisał rozwój
ducha obiektywnego, opierając też na niej metodę jego poznania, tj. rozumowanie
idące od tezy do jej przeciwieństwa - antytezy, i tworzące z nich syntezę.
Dialektyka Hegla
• Dialektyczna metoda Hegla, Hegel za naczelne prawo
logiki uznał prawo dialektyczne, zgodnie z którym
każdemu prawdziwemu twierdzeniu odpowiada
prawdziwe przeczenie, każdej tezie antyteza, z których
później wyłania się synteza.

Np. twierdzenie, że byt jest absolutem, prowadzi do


antytezy, że jest niczym. Ponieważ żadne twierdzenie
nie osiąga całości bytu, przeto żadne nie jest całkowicie
prawdziwe. Prawda i fałsz zespalają się więc i nie są
stanowczymi przeciwieństwami. Sprzeczności w
myśleniu prowadzą przez dialektyczny proces do
prawdy.
Dialektyka Hegla
• W znaczeniu heglowskim dialektyka była swoistym
mechanizmem walki sprzecznych idei, będącym
podstawowym motorem rozwoju świata i postępu
historycznego. Mechanizm ten polegać miał na ciągłym i
samoistnym procesie ścierania się sprzecznych idei wg
tzw. praw dialektyki. Prawa te można w skrócie ująć w
następujący schemat: a) każda teza (idea) ma zawsze
swoje przeciwieństwo zwane antytezą, b) mimo, że
przeciwne, tezy te można uzgodnić poprzez
wygenerowanie tezy wyższego rzędu zwanej syntezą, c)
dla syntezy można ponownie stworzyć jej antytezę i cały
proces zaczyna się od początku.
Rozwój Absolutu – triada
heglowska
Absolut – negacja absolutu (przyroda)–
powrót absolutu do samego siebie
(poprzez rozwój społeczeństwa ludzkiego)
Negacja negacji, ale z zachowaniem całego
dorobku drogi, jaką przebył absolut.
Filozofia historii Hegla
• Historiozofia, dziedzina filozofii, określana
często mianem filozofii historii, uznawana
niekiedy za samodzielna gałąź wiedzy - skupia
się na refleksji nad dziejami, nad ich sensem,
biegiem i celem, i próbuje ustalić ogólne
prawidłowości nimi rządzące. Przedmiotem
badań historiozofii jest też postrzeganie procesu
dziejowego przez ludzi, różne sposoby jego
przedstawiania i rozumienia.
Koncepcje historiozoficzne
• Koncepcje historiozoficzne:
• 1) Cykliczna: wszystko w dziejach się powtarza: np. wiek złoty,
srebrny, brązu i znów wiek złoty.
• 2) Historia jako ciąg przypadków („gdyby nos Kleopatry był dłuższy,
inaczej potoczyłyby się dzieje świata” Blaise Pascal)
• 3)Linearna: dzieje rozwijają się według praw i
dążą do ostatecznego celu.
Filozofia historii Hegla (rozwój
wolności)
„We wschodnich despocjach wolny był tylko
jeden człowiek — właściwy despota. Antyk
grecko-rzymski przynosi już wolność wielu
ludziom — wolnym obywatelom. Ale
dopiero w  chrześcijańsko-germańskim
świecie nowożytnym wolni stają się
wszyscy ludzie". O  tyle więc historia jako
taka jest tożsama z  historią wolności: nie
jest niczym innym jak procesem rozwoju
wolności, jej stawaniem się i  jej stałym
przyrostem.
Duch obiektywny
W systemie Hegla ważne jest rozróżnienie między Duchem subiektywnym a
Duchem obiektywnym. Duch subiektywny to przejaw Ducha w
pojedynczym człowieku. Najwyższym przejawem Ducha subiektywnego
jest pojawienie się wolności człowieka. Według Hegla idei człowieka
naprawdę wolnego nie było ani na Wschodzie, ani w Grecji, ani w Rzymie.
Taką ideę wprowadza dopiero chrześcijaństwo, dla którego człowiek ma
wartość nieskończoną, gdyż jest kochany przez Boga i przeznaczony do
życia z Bogiem jako Duchem, który już mieszka w człowieku. Z kolei Duch
obiektywny realizuje się głównie w instytucjach, a zwłaszcza w rodzinie, w
etosie narodu oraz w normach ustanawianych przez państwo. Duch
obiektywny to zatem cały duchowy kontekst społeczny, bez którego nie
byłoby możliwe wychowanie i rozwój moralny, a także rozwój języka,
kultury, pojęć, wiedzy i mądrości poszczególnych ludzi. Pojedynczy
człowiek jest wyrazicielem sfery duchowej, ale nie jest jej źródłem ani
pełnią. Według Hegla rodzina, etos narodu i prawa państwowe to nie
wynik subiektywnej umowy społecznej, ale obiektywny przejaw Ducha.
Historia ludzkości prowadzi ku rozwojowi, gdyż mimo wojen a nawet
upadku całych cywilizacji, obserwujemy rozwój świadomości i wolności.
Fazy rozwoju ducha
• W wizji Hegla historia ludzkości to Duch wyalienowany od samego siebie i
powracający do siebie w poszczególnych epokach dziejów. Najpierw to Duch w
epoce greckiej „polis”. Epokę tę charakteryzuje dramatyczny rozdźwięk między
prawem Bożym a prawem ludzkim, symbolizowany poprzez konflikt Antygony i
Kreona. W tej tragicznej historii obie postaci zostają ukarane: Antygona za
respektowanie prawa ludzkiego, a Kreon za respektowanie prawa Bożego. Według
Hegla takie konflikty prowadzą do zwycięstwa praw jednostki nad prawami
społeczeństwa.
• Druga faza alienacji Ducha w historii to Europa nowożytna, w której zanika jedność
samoświadomości człowieka, gdyż w społeczeństwie zaczyna dominować walka o
władzę i bogactwo. W ten sposób pojawia się „kultura”, która wszystko krytykuje i
wszystko relatywizuje, niszcząc w konsekwencji samą siebie. Reakcją na ten
relatywizm jest wiara religijna (odwoływanie się do Innego Świata), której z kolei
przeciwstawia się czysty intelekt, broniący praw rozumu.
• Trzecia faza dziejów Ducha to powrót Ducha do siebie w postaci moralności.
Pierwszym etapem tej trzeciej fazy jest moralność typu Kanta, który ogłasza „czystą”
powinność mocą samej powinności, ale nie jest w stanie sprecyzować treści tejże
powinności. To prowadzi do moralnej pustki norm, a to z kolei do konfliktu i do
wyższej syntezy, która jest możliwa dzięki przebaczeniu i pojednaniu.
Wielkie jednostki w historii
• Jeśli rzucimy okiem na los tych wielkich postaci historycznych, które powołane były
na wykonawców woli ducha świata, to zobaczymy, że los ten nie był szczęśliwy. Nie
osiągnęli spokoju i zadowolenia, całe ich życie było pracą i mozołem, cała ich istota
jedną namiętnością. Kiedy cel -został osiągnięty, odpadają niby próżna łupina od
jądra owocu. Umierają młodo, jak Aleksander, giną zamordowani, jak Cezar, zsyłani
są na św. Helenę, jak Napoleon. Tę złowrogą pociechę, że wielcy ludzie nie zaznali
tego, co nazywa się szczęściem, i że szczęście zdolne jest dać tylko życie prywatne,
które może upływać w bardzo rozmaitych zewnętrznych okolicznościach — tę
pociechę niech czerpią z dziejów ci, którzy jej potrzebują. A potrzebuje jej tylko
zawiść, którą drażni wszystko, co wielkie i wybitne, która stara się je pomniejszyć i
wykryć na nim plamy. Także w nowszych czasach wykazywano nieraz, że
monarchowie nie są na swych tronach szczęśliwi, skutkiem czego nikt nie zazdrości
im tronu i każdy łatwo godzi się z tym, że nie on sam, lecz oni na nim zasiadają.
Człowiek wolny nie bywa zresztą zawistny, lecz z uznaniem odnosi się do
wszystkiego, co wielkie, i raduje się jego istnieniem.
Historyczne postacie należy więc oceniać z punktu widzenia owych ogólnych
momentów, które stanowią istotną treść interesów, a więc i namiętności jednostek.
Są oni ludźmi wielkimi, ponieważ chcieli i dokonali czegoś wielkiego, czegoś, co nie
było wytworem wyobraźni lub złudzeniem, lecz rzeczą słuszną i konieczną.
• GWF Hegel „Wykłady z filozofii dziejów”
Ukąszenie heglowskie (Czesław
Miłosz)
• Historycyzm – pojęcie wprowadzone przez
Karla R. Poppera – pejoratywna nazwa poglądu
filozoficznego (neutralną jest historyzm)
głoszącego, że w historii istnieją nieubłagane
prawa i rozwija się ona w określonym kierunku
aby osiągnąć teoretycznie konieczny cel. Pogląd
ten występuje w wielu systemach filozoficznych.
Najpełniej został wyrażony przez Hegla, a
następnie został zaadaptowany do marksizmu.
• Nie liczą się cierpienia jednostek, liczy się
jedynie rozwój (postęp) w historii.
Karol Marks
• Marks Karol (1818–1883), niemiecki filozof i działacz rewolucyjny, ideowy
przywódca międzynarodowego ruchu robotniczego, twórca tzw. socjalizmu
naukowego – doktryny wyjaśniającej i uzasadniającej konieczność obalenia
kapitalizmu w drodze rewolucyjnej walki. Od 1844 współpracował z F.
Engelsem, w 1848 wspólnie wydali Manifest komunistyczny – program
Związku Komunistów.
Marks organizował i współuczestniczył w założeniu Międzynarodowego
Stowarzyszenia Robotników (1864) – I Międzynarodówki. Według Marksa
świat jest materialny i rozwija się zgodnie z obiektywnymi prawami materii,
stąd jest poznawalny – podstawą naszej wiedzy jest praktyka. Głosił, że
każde zjawisko ma w przyrodzie materialne powiązania z innymi (zasada
jedności świata), składa się to na jedną całość pozostającą w nieustannym
ruchu (dialektyka). Oznacza to, że świat nie tylko jest w stałym rozwoju, ale
także przechodzi od form niższych do coraz bardziej doskonałych.
Wszystko to odbywa się w bezustannej walce, która jest siłą napędową
każdego rozwoju.
Manifest partii komunistycznej
• „Historia wszelkiego społeczeństwa dotychczasowego jest historią walk klasowych.
Wolny i niewolnik, patrycjusz i plebejusz, pan feudalny i chłop-poddany, majster
cechowy i czeladnik, krótko mówiąc, ciemiężyciele i uciemiężeni pozostawali w
stałym do siebie przeciwieństwie, prowadzili nieustanną, to ukrytą, to jawną walkę, -
walkę, która za każdym razem kończyła się rewolucyjnym przekształceniem całego
społeczeństwa, lub też wspólną zagładą walczących klas.
W poprzednich epokach historycznych znajdujemy prawie wszędzie zupełne
rozczłonkowanie społeczeństwa na rozmaite stany, całą drabinę hierarchiczną
różnorodnych stanowisk społecznych. W starożytnym Rzymie mamy patrycjuszów,
rycerzy, plebejuszów, niewolników; w wiekach średnich - panów feudalnych, wasali,
mieszczan cechowych, czeladników, chłopów-poddanych i ponadto jeszcze wewnątrz
prawie każdej z tych klas znowu odrębną hierarchię.
Wyrosłe z upadku społeczeństwa feudalnego nowoczesne społeczeństwo
burżuazyjne nie zniosło przeciwieństw klasowych. Zastąpiło ono jedynie dawne klasy,
dawne warunki ucisku, dawne formy walki przez nowe.
Nasza epoka, epoka burżuazji, wyróżnia się jednakże tym, ze uprościła
przeciwieństwa klasowe. Całe społeczeństwo rozszczepia się coraz bardziej i
bardziej na dwa wielkie wrogie obozy, na dwie wielkie, wręcz przeciwstawne sobie
klasy: burżuazję i proletariat.”
Wartość dodatkowa
• „Przeciętną ceną pracy najemnej jest minimum płacy zarobkowej, tj. suma
środków żywności niezbędnych do utrzymania przy życiu robotnika, jako
robotnika. To więc, co robotnik najemny przywłaszcza sobie przez swą
działalność, wystarcza jedynie do odtworzenia jego bytu. Nie zamierzamy
bynajmniej znosić tego osobistego przywłaszczania produktów pracy,
służącego bezpośrednio do odtwarzania życia, przywłaszczania, nie
pozostawiającego żadnego czystego dochodu, który by mógł dać władzę
nad cudzą pracą. Chcemy znieść jedynie nędzny charakter tego
przywłaszczania, przy którym robotnik żyje tylko po to, żeby pomnażać
kapitał i tylko o tyle, o ile wymaga tego interes klasy panującej.”
Manifest komunistyczny

Wartość dodatkowa – robotnik pracuje tylko przez część swego dnia pracy po
to, by zarobić na swe utrzymanie. Pozostała część pracy jest
przywłaszczana przez kapitalistę i stanowi podstawę przyrostu kapitału.
Marks nazywa to „wartością dodatkową”
Zniesienie własności prywatnej
• „Oburzacie się, że chcemy znieść własność prywatną. Ale w waszym dzisiejszym
społeczeństwie własność prywatna jest zniesiona dla dziewięciu dziesiątych jego
członków. Istnieje ona właśnie dzięki temu, że nie istnieje dla dziewięciu dziesiątych.
Zarzucacie więc nam, że chcemy znieść własność, której niezbędnym warunkiem jest
brak własności dla olbrzymiej większości społeczeństwa.
Słowem, zarzucacie nam, że chcemy znieść waszą własność. Tego istotnie chcemy.
Z chwilą, gdy ustaje możność przekształcenia pracy w kapitał, pieniądz, rentę
gruntową, krótko mówiąc, w dającą się zmonopolizować potęgę społeczną, tj. z chwilą,
gdy własność osobista nie może się już przeistoczyć we własność burżuazyjną, z tą
chwilą - oświadczacie - jednostka ludzka zostaje zniesiona.
Przyznajecie zatem, że przez jednostkę ludzką rozumiecie jedynie burżua,
burżuazyjnego posiadacza i nikogo więcej. A taka jednostka istotnie ma być zniesiona.
Komunizm nie odbiera nikomu władzy przywłaszczania sobie produktów społecznych,
odbiera jedynie władzę ujarzmiania cudzej pracy za pomocą tego przywłaszczania.
Wysuwano zarzut, że ze zniesieniem własności prywatnej ustanie wszelka działalność
i zapanuje powszechne próżniactwo.
W takim razie społeczeństwo burżuazyjne musiałoby od dawna zginąć wskutek
lenistwa; tu bowiem, ci, którzy pracują, nie dorabiają się niczego, ci zaś, którzy się
dorabiają, nie pracują. Całe to rozumowanie sprowadza się do tautologii, że nie będzie
już pracy najemnej, skoro nie będzie kapitału”
Rewolucja
• „Słowem, komuniści popierają wszędzie wszelki ruch rewolucyjny
przeciw istniejącym stosunkom społecznym i politycznym.
We wszystkich tych ruchach komuniści wysuwają jako podstawowe
zagadnienie ruchu, zagadnienie własności, bez względu na to, czy
przybrało ono bardziej lub mniej rozwiniętą formę.
Wreszcie, komuniści działają wszędzie na rzecz łączności i
porozumienia partii demokratycznych wszystkich krajów.
Komuniści uważają za niegodne ukrywanie swych poglądów i
zamiarów. Oświadczają oni otwarcie, że cele ich mogą być
osiągnięte jedynie przez obalenie przemocą całego
dotychczasowego ustroju społecznego. Niechaj drżą panujące klasy
przed rewolucją komunistyczną. Proletariusze nie mają w niej nic do
stracenia prócz swych kajdan. Do zdobycia mają cały świat.
• Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!”

Manifest komunistyczny (ostatnie zdania)

You might also like