You are on page 1of 312

John Meyendorff

TEOLOGIA bizantyjska
HISTORIA I DOKTRYNA
Przeoy Jerzy Prokopiuk

Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa 1984

Tytu oryginau Byzantine Theology Historical Trends and Doctrinal Thmes

Copyright by Fordham University Press, New York 1979 Copyright for the Polish translation by Jerzy Prokopiuk, Warszawa 1984

Obwolut i okadk projektowa Micha Jdrczak Redaktor Ryszard Turzyski Redaktor techniczny Ewa Marszal

ISBN 83-211-0451-7

WPROWADZENIE
CHARAKTER I RDA TEOLOGII W BIZANCJUM
Trzeba bdzie stuleci walk i nadludzkiego wy siku, by wyj poza hellenizm, uwalniajc go od jego naturalnych wizi oraz etnicznych i kulturowych ogranicze, zanim wreszcie stanie si on jedn z uniwersalnych form prawdy chrzecijaskiej.
Wadimir fcosski, Vision o/ Cod, s. 58.

Kultura staroytna okazaa si na tyle plastycz na, e pozwolia na wewntrzn transfiguracj". (...) Chrzecijanie dowiedli, e mona byo dokona reorientacji procesu kulturowego bez powracania do stanu poprzedzajcego kultur, e mona byo przebudowa gmach kultury w nowym duchu. Ten sam proces, ktry na rny sposb okrelano jako hellenizacj chrzecija stwa", mona zinterpretowa raczej jako ...chry stianizacj hellenizmu".
GieorgiJ Forowski, Falth and Culture, St. V l a d i m i r s Quarterly", 4, 12 (19551956), 40.

Cesarz K o n s t a n t y n (324337) zakoczy okres konfrontacji m i d z y chrzecijastwem a C e s a r s t w e m Rzymskim. Porzuci on rwnie star stolic, a c e n t r u m politycznego i k u l t u r a l nego ycia wczesnego cywilizowanego w i a t a " przenis na miejsce n a d r z e k a m i Bosforu, gdzie u p r z e d n i o znajdowao si s t a r e greckie miasto Byzantion. N a z w a n e oficjalnie K o n s t a n tynopolem, N o w y m R z y m e m " , to n o w e c e n t r u m pozostao stolic cesarstwa, w dalszym cigu zwanego r z y m s k i m " , przez p o n a d jedenacie stuleci, a do zdobycia go przez T u r k w w 1453 r. K o n s t a n t y n o p o l sta si bezsprzecznie c e n t r u m chrzecija stwa wschodniego, zwaszcza po znikniciu jego d a w n y c h

orodkw w Egipcie, P a l e s t y n i e i Syrii. Biskup K o n s t a n t y nopola przyj t y t u p a t r i a r c h y powszechnego". J e g o misjo n a r z e nawrcili na w i a r chrzecijask ludno na ogrom n y m t e r y t o r i u m : n a B a k a n a c h , n a wielkiej r w n i n i e E u r o p y w s c h o d n i e j i na Kaukazie. W gruncie rzeczy N o w y R z y m " s t a si kolebk nowej cywilizacji na Bliskim Wschodzie i w E u r o p i e wschodniej, t a k jak stary R z y m " by ni na a c i s k i m Zachodzie. Celem t e j ksiki jest opis kategorii myli teologicznej, k s z t a t o w a n y c h w r a m a c h chrzecijaskiej cywilizacji bizan tyjskiej, jej filozofii ycia, liturgii i sztuki oraz utrzymuj cych si we wspczesnej ortodokcji wschodniej. C e n t r a l n y m t e m a t e m czy intuicj teologii bizantyjskiej jest p r z e k o n a n i e , e n a t u r a czowieka nie jest statycznym, z a m k n i t y m " , a u t o n o m i c z n y m jestestwem, lecz dynamiczn rzeczywistoci w s a m y m s w y m istnieniu okrelon przez jej zwizek z Bo giem. Zwizek t e n rozpatruje si jako proces w s t p o w a n i a i wsplnot: czowiek, stworzony na podobiestwo Boga, jest p o w o a n y do osignicia w sposb wolny podobiestwa do Boga"; jego zwizek z Bogiem jest zarwno czym d a n y m , j a k i zadaniem, jest bezporednim dowiadczeniem i oczeki w a n i e m jeszcze wikszej wizji, k t r e ma si speni w wol n y m wysiku mioci. D y n a m i z m antropologii bizantyjskiej a t w o mona przeciwstawi s t a t y c z n y m k a t e g o r i o m n a t u r y " i a s k i " , k t r e zdominoway m y l poaugustyskiego chrze cijastwa zachodniego; moe si okaza, e s t a n i e si on i s t o t n y m u k a d e m odniesienia we wspczesnych teologicznych p o s z u k i w a n i a c h nowego zrozumienia czowieka. J a k o k u l t u r a i cywilizacja Bizancjum jest m a r t w e od d a w n a ; j e d n a k e jako jego oddziaywania na historyczny rozwj spoeczestwa cigle pozostaje kwesti nierozstrzygni t. Od czasw Gibbona jako p r z y k a d y g w n y c h w a d t e j k u l t u r y historycy przytaczaj statyczny c h a r a k t e r spoecze s t w a bizantyjskiego, b r a k twrczoci w dziedzinie n a u k i i t e c h n i k i oraz t r a k t o w a n i e p a s t w a jako t w o r u sakralnego. J e d n a k e w ksice naszej twierdzimy, e Bizancjum wnioso rzeczywisty i t r w a y w k a d do historii ludzkoci w dzie dzinie myli religijnej. Cige zainteresowanie, j a k i m cieszy si sztuka bizantyjska, oraz g o d n y u w a g i fakt p r z e t r w a n i a wschodniego chrzecijastwa w r d niezwykle d r a m a t y c z n y c h p r z e m i a n spoecznych to najlepsze oznaki tego, e Bizancjum rzeczywicie odkryo zasadnicze p r a w d y dotyczce n a t u r y czowieka i jego stosunku do Boga. 6

B y da w y r a z t e m u t e o c e n t r y c z n e m u " pogldowi n a czo w i e k a t a k bliskiemu wspczesnym p r b o m z b u d o w a n i a teocentrycznej a n t r o p o l o g i i " teologowie bizantyjscy korzy stali z poj filozofii greckiej, w szczeglnoci za z pojcia thosis, czyli przebstwienia". W u b i e g y m stuleciu Adolf H a r n a c k surowo osdzi zhellenizowane chrzecijastwo" O j cw greckich, j e d n a k e nie w y d a j e si p r a w d o p o d o b n e , by dzi wielu poszo w jego lady. N i e u c h r o n n a konieczno r e i n t e r pretacji i ponownego przemylenia w i a r y chrzecijaskiej w wietle zmieniajcych si wzorw k u l t u r o w y c h s p o t y k a si dzi z p o w s z e c h n y m u z n a n i e m , a denie Ojcw Kocioa do z i n t e r p r e t o w a n i a chrzecijastwa w k a t e g o r i a c h h e l l e n i z m u mona u w a a za cakowicie u p r a w n i o n e . W g r u n c i e rzeczy teologia bizantyjska, j a k r o z u m i a to osski, bya po p r o s t u n i e u s t a n n y m w y s i k i e m i w a l k o to, by t r a d y c j i Kocioa da w y r a z w ywych k a t e g o r i a c h myli greckiej, t a k by hellenizm mona byo przywrci Chrystusowi. Mona, oczywicie, z a d a w a sobie pytanie, czy wysiek t e n zosta u w i e c z o n y powodzeniem, j e d n a k e nie sposb p r z e czy, e jego zasadnicza intencja b y a cakowicie u s p r a w i e d l i wiona. Ksika ta p r b u j e da opis g w n y c h t e n d e n c j i h i storycznych teologii bizantyjskiej, zawsze odnoszc si do jej zasadniczego t e m a t u , i w d r u g i e j swej czci s t a r a si pokaza, w formie b a r d z i e j systematycznej, e w y t w o r y bi zantyjskiej myli teologicznej mona t a k e wyobrazi sobie jako syntez. Nie z a m i e r z a m y po prostu opisywa idei p r z e b s t w i e n i a " i jej rozwoju w greckiej myli p a t r y s t y c z n e j (na t e n t e m a t n a p i s a n o wiele fachowych studiw), lecz chce my zanalizowa cay rozwj historyczny idei teologicznych w Bizancjum, k t r e dotyczyy stosunkw midzy Bogiem a czowiekiem. Bez wzgldu na to, czy zajmujemy si d o g m a t e m t r y n i t a r n y m czy chrystologicznym, czy te b a d a m y eklezjologi i n a u k o s a k r a m e n t a c h , g w n y n u r t teologii bizantyjskiej ukazuje t sam wizj czowieka, powoanego do p o z n a n i a " Boga, do p a r t y c y p o w a n i a " w J e g o yciu, do z b a w i e n i a " nie po prostu w s k u t e k z e w n t r z n e g o dziaania Boga czy przez r a c j o n a l n e poznanie p r a w d teoretycznych, lecz przez stanie si Bogiem". Ta za theosis czowieka, ja k znajdujemy w teologii bizantyjskiej, rni si r a d y k a l n i e od neoplatoskiego p o w r o t u do bezosobowego J e d n e g o : sta n o w i ona n o w y w y r a z n o w o t e s t a m e n t o w e g o ycia w C h r y s t u s i e " i we wsplnocie Ducha witego". 7

1. GRANICE CHRONOLOGICZNE Istniej stanowcze powody, dla k t r y c h okres po soborze w C h a l c e d o n i e (451) i inwazji b a r b a r z y c w na Itali t r z e b a u z n a za swoicie bizantyjski. Sobr t e n doprowadzi do schizmy monofizyckiej, k t r a odczya K o n s t a n t y n o p o l od A l e k s a n d r i i i Antiochii (staroytnych wschodnich orodkw twrczoci teologicznej) i od caego niegreckiego Wschodu. T y m c z a s e m u acinnikw i grekw, chocia cigle jeszcze n a leeli do tego samego katolickiego Kocioa imperialnego, za czo n a r a s t a poczucie w z a j e m n e j obcoci, za rne rozbie ne t e n d e n c j e w chrystologii, eklezjologii i p n e u m a t o l o g i i po jawiaj si b a r d z o w y r a n i e w kontekcie b e z p r z y k a d n e j k u l t u r a l n e j i i n t e l e k t u a l n e j wyszoci K o n s t a n t y n o p o l a . W t e n sposb okolicznoci historyczne d a y B i z a n c j u m po zycj ekskluzywn, grujc i w p e w n y m stopniu samowy starczaln, k t r a pozwolia mu rozwin t r a d y c j teologicz n o c h a r a k t e r z e z a r a z e m s y n t e t y c z n y m i twrczym. P r z e z kilka stuleci B i z a n c j u m bdzie ywotnie zaintereso w a n e czeniem poszczeglnych czci rozpadajcego si wia ta chrzecijaskiego: p o d t r z y m u j c swe chrystologiczne zo bowizania wobec Soboru Chalcedoskiego i wobec listu d o g m a t y c z n e g o Leona, m i m o wszelkich napi, bdzie zacho w y w a o n i e t k n i t e m o s t y czce je z Z a c h o d e m ; d o t r z y m u jc za nieugitej wiernoci aleksandryjskiej chrystologii A t a n a z e g o i Cyryla, bdzie r w n i e usiowao niestety, bez powodzenia nie dopuci do z e r w a n i a z monofizytami. Te chrystologiczne zobowizania i d e b a t y implikuj pewn koncepcj s t o s u n k u midzy Bogiem a czowiekiem, teologi p a r t y c y p a c j i " , k t r a dziki twrczej syntezie d o k o n a n e j przez M a k s y m a Wyznawc posuy jako zrb c a e m u rozwo jowi bizantyjskiej myli chrzecijaskiej a do zdobycia K o n s t a n t y n o p o l a przez T u r k w . W t e n sposb midzy epok Oj cw Kocioa a teologi pnobizantyjsk istnieje istotna cig o jak to bdziemy chcieli w y k a z a w naszym s t u d i u m obejmujca n i e m a l d o k a d n i e m i l e n i u m historii chrzecija s t w a na Wschodzie od soboru w Chalcedonie do u p a d k u Konstantynopola. Cigo ta wszake nie przejawia si w jakim f o r m a l n y m a u t o r y t e c i e czy modelu, k t r e a k c e p t o w a n o by w czasie cae go tego okresu. T k w i ona n a t o m i a s t w k o n s e k w e n t n y m t e ologicznym sposobie mylenia, w k o n s e k w e n t n y m rozumieniu losu ludzkiego w jego relacji do Boga i do wiata. Bg sta si czowiekiem, aby czowiek mg sta si Bogiem" p i s a

Atanazy. To p o d s t a w o w e twierdzenie teologii a l e k s a n d r y j skiej, k t r e miao zdominowa ca teologiczn dyskusj na t e m a t ,,przebstwienia", przyczynio si do p o w s t a n i a wielu problemw. P a n t e i z m , ucieczka od historii oraz platonizujcy spirytualizm s oczywistymi niebezpieczestwami, a ortodok syjna teologia chalcedoska, na og ich wiadoma, z a k a d a pozytywn koncepcj czowieka jako istoty p o w o a n e j do n i e u s t a n n e g o przezwyciania s w y c h w a s n y c h ogranicze j a k o stworzenia. P r a w d z i w e j n a t u r y czowieka nie u w a a si w niej za autonomiczn", lecz za tak, k t r e j przeznaczeniem jest p a r t y c y p o w a n i e w yciu boskim, jakie stao si jej do s t p n e w Chrystusie. Zgodnie z t koncepcj rol sw w wiecie stworzonym czowiek moe speni jedynie w t e d y , kiedy zachowa n i e t k n i t y o b r a z " Boga, jaki od samego p o cztku by czci samego czowieczestwa. Poczynajc od chrystologicznych k o n t r o w e r s j i z V wieku, a koczc na czternastowiecznych d e b a t a c h na t e m a t i s t o t y " i e n e r g i i " Boga, wszystkie gwne kryzysy bizantyjskiej myli teologicznej m o n a z r e d u k o w a do ktrego z aspek tw tego podstawowego p r o b l e m u chrzecijaskiego. Mona si przekona, e a u t o r z y t a k rni, jak Leoncjusz z Jerozoli my i Grzegorz P a l a m a s , M a k s y m Wyznawca i S y m e o n N o w y Teolog, Focjusz i Mikoaj Kabasilas, zgadzaj si ze scb- w s p r a w a c h podstawowych. Wanie ta jednomylno odrnia teologi bizantyjsk jako cao od p o s t a u g u s t y s k i e j i scholastycznej teologii zachodniej i czyni moliw prb, ktr p o d e j m i e m y w drugiej czci naszego s t u d i u m , systematycz nego przedstawienia bizantyjskiej myli chrzecijaskiej.

2. YWA TRADYCJA P r z e d s t a w i e n i e to wszake u t r u d n i a sam c h a r a k t e r bizan tyjskiego ycia kocielnego, takiego, ktrego odbicie znajdu jemy w l i t e r a t u r z e teologicznej. Z a r w n o w okresie b i z a n t y j skim, j a k i p a t r y s t y c z n y m a n i sobory, ani teologowie nie oka zywali szczeglnego z a i n t e r e s o w a n i a p o z y t y w n y m i s y s t e m a m i teologicznymi. Z nielicznymi wyjtkami, t a k i m i j a k definicja chalcedoska, n a w e t owiadczenia soborowe przyjmuj f o r m n e g a t y w n ; raczej potpiaj one znieksztacenia P r a w d y chrzecijaskiej, ni wypracowuj szczegowo jej tre pozy tywn, co u w a a si za rzecz oczywist, gdy ywa T r a d y c j a i p e n a P r a w d a stoi poza i p o n a d f o r m u a m i d o k t r y n a l n y m i . Z d e c y d o w a n i e najwiksza cz l i t e r a t u r y teologicznej nie ma 9

c h a r a k t e r u a n i egzegetycznego, ani polemicznego, a w obi p r z y p a d k a c h w i a r chrzecijask uznaje si za yw r z e czywisto, ktr si k o m e n t u j e l u b k t r e j si b r o n i , ale k t r e j nie p r b u j e si f o r m u o w a wyczerpujco. N a w e t Jan z D a m a s z k u , niekiedy n a z y w a n y Akwinat W s c h o d u " , pon i e w a n a p i s a s y s t e m a t y c z n y Wykad wiary prawdziwej (De fide orthodoxa), da n a m t y l k o m a y podrcznik, a nie duy t r a k t a t teologiczny; jeli myli jego czego b r a k u j e , to w a nie o r y g i n a l n e j filozoficznej kreatywnoci, ktr i m p l i k o w a b y jaki n o w y system. J e d n a k e b r a k troski o systematyzacj nie oznacza b r a k u z a i n t e r e s o w a n i a p r a w d z i w treci w i a r y czy niezdolnoci do s f o r m u o w a n i a d o k a d n y c h definicji teologicznych. Przeciwnie. a d n a cywilizacja nie dowiadczya wicej ni bizantyjs k a dyskusji dotyczcych a d e k w a t n o c i lub nieadekwatnoci sw wyraajcych praw T dy religijne. Homoousion w odrn i e n i u od homoioousion, o dwch n a t u r a c h " czy w dwch n a t u r a c h " , d w i e wole czy j e d n a wola, latreia ikon czy proskynesis obrazw, stworzony czy niestworzony c h a r a k t e r boskich e n e r g i i " , pochodzenie od S y n a " czy przez S y n a " nad t y m i p r o b l e m a m i bizantyjscy chrzecijanie d y s k u t o w a l i przez cae stulecia. W y d a w a o b y si wic, e istot greckiego chrzecijastwa b y a w a n i e optymistyczna w i a r a w to, i jzyk l u d z k i jest zasadniczo zdolny do w y r a e n i a p r a w d y religijnej i e zbawienie zaley od znalezienia dokadnego w y r a e n i a k t r e przekazaoby znaczenie Ewangelii. J e d n a k e ci s a m i greccy chrzecijanie stanowczo gosili niezdolno jzyka pojciowego d o w y r a e n i a c a e j p r a w d y i niezdolno u m y s u ludzkiego do osignicia istoty Boga. Tote w Bizancjum n a t y k a m y si na a n t y n o m i w s a m y m podejciu do teologii Bg rzeczywicie objawi si w Chrystusie Jezusie i poznania J e g o p r a w d y jest istotne dla zbawienia, ale Bg rwnie stoi p o n a d l u d z k i m i n t e l e k t e m i nie m o n a Mu da penego w y r a zu w l u d z k i c h sowach. W Bizancjum teologia n i g d y nie b y a m o n o p o l e m zawodow y c h teologw czy te Kocioa nauczajcego". P r z e z cay o k r e s bizantyjski nie byo a n i jednego soboru kocielnego, k t r y nie s p o t k a b y si z zastrzeeniami, a podjte przez kilku cesarzy p r b y p o k i e r o w a n i a s u m i e n i a m i ich p o d d a n y c h za pomoc d e k r e t w zostay u d a r e m n i o n e nie t y l e przez k o n s e k w e n t n i e niezalen h i e r a r c h i kocieln, co przez cichy sprzeciw wszystkich w i e r n y c h . T e n b r a k sformuowanego wy r a n i e i j u r y d y c z n i e k r y t e r i u m ortodoksji oznacza, e odpo wiedzialno za p r a w d podzielali wszyscy w i e r n i . Oczywiio

cie wikszo laikw szla za wikszoci w y b i t n y c h bisku pw, k t r y c h nauczycielskiej odpowiedzialnoci nigdy nie negowano, lub za przywdcami zakonnymi, k t r z y czsto od grywali zasadnicz rol w d y s p u t a c h d o k t r y n a l n y c h , j e d n a k e zwykli w i e r n i rwnie potrafili podejmowa w a s n e decy zje, szczeglnie wtedy, kiedy sam episkopat b y podzielony w swych pogldach. Tu wystarczy powoa si na wiadectwo Grzegorza z Nazjanzu skarcego si na sprzedawcw, k t r z y na t a r g u dyskutuj koncepcj wspistotnoci". J e d n a k e w t r c a n i e si cesarzy do teologicznych debat, k t re dzi wydaje si n a m nieznonym w d z i e r a n i e m si w a d z y wieckiej w wit dziedzin zastrzeon dla Kocioa, u w a ano za rzecz normaln w czasach, kiedy p r a w o w y m a g a o od cesarza, by by ,,wysawiany w swej boskiej gorliwoci i mia du znajomo n a u k i o Trjcy w i t e j " . 1 Chocia n i k t nie by gotw udzieli cesarzowi przywileju nieomylno ci, to j e d n a k rwnie n i k t nie sprzeciwia si zasadzie, by wygasza swe pogldy teologiczne, k t r e de facto uzyskiway wiksz, a niekiedy decydujc wag, poniewa b y y goszo ne przez a u t o k r a t o r a . . Cezaropapizm jednak nigdy nie sta si w Bizancjum u z n a n zasad. Niezliczonych herosw w i a r y w y s a w i a n o n i e u s t a n nie wanie dlatego, e przeciwstawiali si h e r e t y c k i m cesa rzom; h y m n y piewane w kocioach gosiy c h w a Bazylego za jego nieposuszestwo Walensowi, M a k s y m a za jego m czestwo za p a n o w a n i a K o n s t a n s a i wielu m n i c h w za opr, jaki stawiali obrazoburczym cesarzom w V I I I wieku. Te litur giczne p o c h w a y dostatecznie broniy zasady, w e d l e k t r e j cesarz m i a chroni w i a r chrzecijask, a nie okrela j. W caej historii Bizancjum rzeczywistymi w i a d k a m i we w n t r z n e j niezalenoci Kocioa byli mnisi. To, e Koci bizantyjski b y przede wszystkim Kocioem m o n a s t y c z n y m , znajduje odbicie w c h a r a k t e r z e greckiej teologii. Nic dziw nego, e ci cesarze, k t r z y prbowali wzmocni ikonoklazm, musieli n a j p i e r w poprze a n t y m o n a s t y c z n y r u c h w Kociele, albowiem m o n a s t y c y z m by w sposb konieczny n a s t a w i o n y wrogo do systemu cezaropapistycznego, do ktrego skaniali si niektrzy cesarze. Mnisi, k t r y c h tysice znajdowao si w s a m y m K o n s t a n t y nopolu, w wielkich m i a s t a c h i p r a k t y c z n i e w k a d y m zaktEpanagog tou nomou, rozdz. 9, III, 8, wyd. C E . Zacharias von Langenthal, w: J. Zepos, P. Zepos, Jus graeco-romanum, 2 Athinai 1931, s. 242.
1

ku w i a t a bizantyjskiego, k o n s e k w e n t n i e przeciwstawiali si wszelkim k o m p r o m i s o m d o k t r y n a l n y m ; bronili s u r o w e j o r t o doksji, ale n i e k i e d y z a p a swj potrafili odda w sub m o nofizytyzmu czy orygenizmu. Poczynajc od VI wieku, k a n d y d a t w n a stanowiska b i s k u p w w y b i e r a n o n i e m a l wycznie spord m n i c h w ; w t e n sposb m n i s i k s z t a t o w a l i d u c h o w e ycie bizantyjczykw i w duej m i e r z e liturgi bizantyjsk. F a k t , e b i z a n t y j s k i e m u chrzecijastwu b r a k o w a o tego, co dzi n a z w a l i b y m y teologi w a r t o c i ziemskich", jest w du ej m i e r z e s k u t k i e m dominujcej pozycji, jak zajmowa w n i m m o n a s t y c y z m . Ale t a s a m a dominacja zapobiega t o t a l n e j identyfikacji Kocioa chrzecijaskiego z cesarstwem, k t r e n i e u s t a n n i e s k o n n e byo n a d a w a sobie c h a r a k t e r s a k r a l n y i p o d p o r z d k o w y w a boski p l a n zbawienia s w y m w a s n y m doczesnym interesom. Liczbowa, d u c h o w a i i n t e l e k t u a l n a sia bizantyjska m o n o s t y c y z m u b y a t y m decydujcym czynni kiem, k t r y w Kociele z a c h o w a p o d s t a w o w y eschatologicz n y w y m i a r w i a r y chrzecijaskiej. Ostatni istotn uwag dotyczc specyficznego c h a r a k t e r u teologii bizantyjskiej, jak c h c i a b y m wypowiedzie w t y m wstpie, jest k o n s t a t a c j a znaczenia, jakie w bizantyjskich pogldach religijnych m i a a liturgia. W chrzecijastwie w s c h o d n i m liturgi eucharystyczn b a r d z i e j ni cokolwiek innego utosamia si z rzeczywistoci samego Kocioa, a l b o w i e m manifestuje ona z a r w n o upokorzenie Boga przyj mujcego na siebie ludzkie ciao, jak i tajemnicz obecno eschatologicznego k r l e s t w a w r d ludzi. Wskazuje ona na te c e n t r a l n e rzeczywistoci w i a r y nie za pomoc poj, lecz przez symbole i znaki z r o z u m i a e dla caego zgromadzenia w i e r n y c h . T e n c e n t r a l n y c h a r a k t e r E u c h a r y s t i i jest w istocie p r a w d z i w y m kluczem do bizantyjskiego rozumienia Kocioa z a r w n o jako hierarchii, j a k i jako wsplnoty; Koci jest czym u n i w e r s a l n y m , ale n a p r a w d urzeczywistnia si tylko w m i e j s c o w y m zgromadzeniu e u c h a r y s t y c z n y m , w k t r y m g r u p a grzesznych mczyzn i kobiet staje si w p e n i l u d e m b o y m " . Ta e u c h a r y s t i o c e n t r y c z n a koncepcja Kocioa kazaa bizantyjczykom upikszy i ozdobi ten s a k r a m e n t skompli k o w a n y m i niekiedy mczcym c e r e m o n i a e m oraz niezwykle bogat hymnografi (w cyklach: codziennym, tygodniowym, p a s c h a l n y m i rocznym). Poza s a k r a m e n t a l n eklezjologi i m p l i k o w a n przez sam E u c h a r y s t i , te h y m n o g r a f i c z n e cy k l e stanowi r e a l n e rdo teologii. P r z e z cae w i e k i bizantyjczycy n i e t y l k o suchali teologicznych w y k a d w oraz pisali i czytali teologiczne t r a k t a t y , lecz rwnie codziennie pie12

w a l i i k o n t e m p l o w a l i chrzecijask tajemnic w liturgii, k t r e j r w n e g o bogactwa w y r a z u nie sposb znale w p o zostaym wiecie chrzecijaskim. N a w e t po u p a d k u Bizan cjum, kiedy chrzecijan wschodnich pozbawiono szk, ksi ek i caego i n t e l e k t u a l n e g o przywdztwa, liturgia pozostaa g w n y m nauczycielem i p r z e w o d n i k i e m ortodoksji. P r z e o ona na liczne miejscowe jzyki w i a t a bizantyjskiego staro-cerkiewno-sowiaski, gruziski, a r a b s k i i t u z i n in n y c h liturgia s t a a si rwnie p o t n y m w y r a z e m jed noci w wierze i yciu s a k r a m e n t a l n y m .

3. PISMO, EGZEGEZA, KRYTERIA Chrzecijaski Wschd p o t r z e b o w a duszego czasu ni Zachd, by uzgodni k a n o n P i s m a witego. Wtpliwoci do tyczyy p r z e d e wszystkim t y c h ksig S t a r e g o T e s t a m e n t u , k t r e nie mieszcz si w K a n o n i e H e b r a j s k i m (krtszym"), o r a z Apokalipsy w. J a n a w N o w y m T e s t a m e n c i e . Soborowe i p a t r y s t y c z n e a u t o r y t e t y z IV w i e k u na Wschodzie rni si w s w y c h postawach w kwestii kanonicznoci Ksigi Mdroci, Eklezjastesa, Estery, J u d y t y i Tobiasza. A t a n a z y w s w y m s y n n y m 39 Licie Wielkanocnym wycza je z waciwego P i s m a witego, lecz u w a a za poyteczne dla k a t e c h u m e n w , podzielajc to p r z e k o n a n i e z C y r y l e m z Jerozolimy. K a n o n 60 s y n o d u w Laodycei bez wzgldu na jego autentycz no rwnie daje w y r a z t r a d y c j i k r t s z e g o " k a n o n u . Ale sobr z w a n y Quinisextum (692) aprobuje a u t o r y t e t Apostol skiego K K a n o n u 85, k t r y uznaje p e w n e ksigi duszego" k a n o n u , n a w e t w r a z z 3 Ksig Machabejsk, ale pomija Ksig Mdroci, Tobiasza i J u d y t y . Wszake J a n z Damasz ku (zm. ok. 753) u w a a Ksig Mdroci i Eklezjastesa za g o d n e podzimu", cho nie wcza ich do k a n o n u . 2 Tote m i mo e bizantyjska t r a d y c j a p a t r y s t y c z n a i kocielna n i e m a l wycznie posuguj si S e p t u a g i n t jako s t a n d a r d o w y m t e k s t e m biblijnym i m i m o e czci duszego" k a n o n u szczeglnie Ksiga Mdroci s czsto u y w a n e w liturgii, teologowie bizantyjscy pozostaj w i e r n i h e b r a j s k i e m u " k r y t e r i u m w odniesieniu do l i t e r a t u r y Starego T e s t a m e n t u , k t r e w y k l u c z a t e k s t y p i e r w o t n i e n a p i s a n e po grecku. Nowoczesna teologia ortodoksyjna zachowuje k o n s e k w e n t n i e t nie rozJan z Damaszku, De fide orthodoxa, IV 17; Patrologiae cursus completus, Sries Graeca, wyd. J. P. Mign Parisiis 18571866 t. 94, 1180 BC (dalej cyt. jako PG przyp. red.). 13
2

strzygnit biegunowo, kiedy rozrnia midzy k a n o n i c z n " a d e u t e r o k a n o n i c z n " l i t e r a t u r Starego T e s t a m e n t u , p i e r w szy z t y c h t e r m i n w stosujc tylko do ksig ..krtszego" kanonu. Spord pism Nowego T e s t a m e n t u Apokalips w. J a n a wczono do k a n o n u dopiero po p e w n y c h w a h a n i a c h . N i e w y m i e n i a jej synod w Laodycei (kanon 60), nie ma jej w Apostolskim K a n o n i e 85, pomija j t a k e Cyryl z Jerozolimy. 8 Ignoruj j rwnie k o m e n t a t o r z y ze szkoy w Antiochii, d a jc t y m w y r a z pogldowi d o m i n u j c e m u w Kociele syryj skim. W bizantyjskim rycie liturgicznym, zalenym od Syrii i Palestyny, Apokalipsa w. J a n a jest jedyn ksig Nowego T e s t a m e n t u , k t r e j nigdy si nie uywa w czytaniu l i t u r gicznym. J e d n a k e stanowisko szkoy w Aleksandrii, k t r e w y r a z i w szczeglnoci Atanazy, a w lad za nim, w VIII wieku, J a n z Damaszku, znalazo w kocu poparcie Kocioa bizantyjskiego. Po VI wieku n i k t ju nie w y r a a a d n y c h wtpliwoci co do kanonicznoci Apokalipsy w. J a n a . Pisan form apostolskiego p o s a n n i c t w a bizantyjczycy r o zumieli zawsze w kontekcie tradycji apostolskiej" szer szej, ywej i n i e p r z e r w a n e j cigoci apostolskiego Kocioa. Mona sdzi, e s y n n e zdanie Bazylego z Cezarei (zm. 379) dotyczce P i s m a witego i T r a d y c j i s t a n o w i w y r a z zgody panujcej wrd pniejszych teologw bizantyjskich: Nie z a d o w a l a m y si tym, co podaj Dzieje i Listy [termin ho apostolos, t u m a c z o n y tu jako Dzieje i Listy, oznacza litur giczn ksig obejmujc wszystkie pisma Nowego T e s t a m e n tu z w y j t k i e m czterech Ewangelii i Apokalipsy w. J a n a ] oraz Ewangelie; ale z a r w n o przed przeczytaniem ich, jak i potem, dodajemy i n n e nauki, o t r z y m a n e drog n a u c z a n i a ustnego, i majce wielk wag w tajemnicy [ w i a r y ] " . 4 In n y m i n a u k a m i " , o ktrych m w i Bazyli, s zasadniczo t r a d y c j e liturgiczne i s a k r a m e n t a l n e , ktre, na r w n i z b a r d z i e j poj ciowym k o n s e n s e m s p o t y k a n y m w cigoci greckiej teologii patrystycznej, zawsze suyy ,w Bizancjum jako ywe r a m y zrozumienia Pisma witego. W swych m e t o d a c h egzegetycznych, podobnie jak w teorii poznania bizantyjczycy przyjmowali p a t r y s t y c z n e k r y t e r i a sformuowane w IV i V wieku. Uzgadniajc p o d s t a w o w e idee Ojcw k a p p a d o c k i c h odnoszce si do Trjcy witej z chryCyryl z Jerozolimy, Catchses, 4, 36; PG 33, 500 BC. Bazyli z Cezarei, De Spiritu Saricto, 27; wyd. B. Pruehe, Sources Chrtiennes 17, Paris 1945, s. 234.
4

14

stologiczn myl V, VI i VII wieku, J a n z D a m a s z k u mg n a p i s a swj t r a k t a t De jide orthodoxa, k t r y w n a s t p n y m okresie suy bdzie jako podrcznik teologii. Inni, o b d a r z e n i mniejsz wyobrani a u t o r z y s k a d a l i jeszcze prostsze florileg i a c y t a t w z Ojcw Kocioa, czyli p a n o p l i e " , wykazujce bdno herezji. Dua cz bizantyjskiej l i t e r a t u r y teologicz n e j ma c h a r a k t e r cile antologiczny. Ale r w n i e rozwijaa si ywa teologia, szczeglnie w k o a c h z a k o n n y c h . W adnej prbie d o k o n a n i a przegldu zasadniczych t e m a t w d o k t r y n a l n y c h bizantyjskiej teologii nie da si u n i k n cigego o d w o y w a n i a si do Ojcw z o k r e s u klasycznego, a l b o w i e m dla bizantyjeykw byli oni najwyszymi t r a d y c y j n y m i a u t o r y t e t a m i . J e d n a k e uznajc, e w Kociele k a d y chrzecijanin, w szczeglnoci za wity, posiada przywilej i sposobno widzenia i dowiadczania p r a w d y , ci sami bizan tyjczycy przyjmowali t y m s a m y m koncepcj Objawienia r nic si istotnie od koncepcji p r z y j m o w a n e j na Zachodzie. P o n i e w a pojcie theologia w Bizancjum, j a k n p . u Ojcw k a p p a d o c k i c h , byo nieoddzielne od pojcia theoria (kon t e m p l a c j i " ) , przeto teologia nie m o g a b y j a k na Z a c h o d z i e r a c j o n a l n y m w n i o s k o w a n i e m z o b j a w i o n y c h " prze s a n e k , t j . z P i s m a witego czy t w i e r d z e kocielnego m a g i s t e r i u m ; b y a n a t o m i a s t wizj, jak mieli wici, k t r e j a u t e n t y c z n o naleao, oczywicie, sprawdzi p o r w n u j c j ze w i a d e c t w e m P i s m a witego i Tradycji. Nie znaczy to, e z myli teologicznej cakowicie u s u n i t o r a c j o n a l n y proces dedukcyjny, j e d n a k e dla bizantyjczykw s t a n o w i on jedynie najniszy i n a j m n i e j p e w n y poziom teologii. P r a w d z i w y m teologiem by ten, k t r y zobaczy i dowiadczy treci s w e j teologii, a jak u w a a n o , dowiadczenie to nie byo j e d y n i e dowiadczeniem samego i n t e l e k t u (chocia z jego percepcji nie w y k l u c z a n o intelektu), lecz t a k e oczu d u c h a " , dowiadcze n i e m , k t r e caemu czowiekowi jego intelektowi, uczu ciom, a n a w e t zmysom pozwala wej w styczno z boskim istnieniem. T a k a b y a wyjciowa t r e d e b a t y m i dzy Grzegorzem P a l a m a s e m a B a r l a a m e m z Kalabrii, k t r a d a a pocztek teologicznym s p o r o m X I V w i e k u (13371340). Objawienie wic nie byo ograniczone a n i ' do pisanych d o k u m e n t w P i s m a witego, ani do definicji soborowych, lecz byo d o s t p n e bezporednio jako ywa p r a w d a l u d z k i e m u dowiadczeniu obecnoci Boga w J e g o Kociele. T moliwo bezporedniego k o n t a k t u z Bogiem n i e k t r z y historycy K o cioa wschodniego u w a a l i za form m e s a l i a n i z m u ( t e r m i n t e n , poczwszy od IV wieku, oznacza a n t y h i e r a r c h i c z n 15

i a n t y s a k r a m e n t a l n sekt monastyczn, r a z po r a z potpian przez sobory). Ale g w n y n u r t gnoseologii wschodniego chrzecijastwa, k t r y rzeczywicie uznaje moliwo bez poredniego dowiadczenia Boga, opiera si w a n i e na sakra m e n t a l n e j , a wic h i e r a r c h i c z n i e z b u d o w a n e j , eklezjologii, k t r a daje chrystologiczn i pneumatologiczn p o d s t a w oso b i s t e m u dowiadczeniu i zakada, e teologia chrzecijaska zawsze m u s i by w zgodzie z apostolskim i p a t r y s t y c z n y m wiadectwem. T e n dowiadczalny c h a r a k t e r objawienia m a b e z p o r e d n i zwizek z pojciem rozwoju": teologowie bizantyjscy na og uwaaj za rzecz oczywist, e n o w y c h objawie n i g d y n i e mona d o d a w a do n i e p o w t a r z a l n e g o wiadectwa apostow. Wanie dlatego, e ich zrozumienie p r a w d y nie m i a o c h a r a k t e r u pojciowego, teologowie ci nie mogli przyzna, e p r a w da zostaa w y r a o n a za pomoc pism Nowego T e s t a m e n t u w sposb wyczerpujcy w e r b a l n i e i pojciowo, ani te, e dowiadczenie Ojcw i w i t y c h mogo wzbogaci t r e w i a r y apostolskiej. O C h r y s t u s i e i zbawieniu nie m o n a do wiedzie si niczego nowego poza tym, co apostoowie ..usy szeli o Sowie ycia, co ujrzeli w a s n y m i oczami, na co patrzyli i czego d o t y k a y ich r c e " (1 J 1, 1).* Dowiadczenie witych jest zasadniczo tosame z dowiadczeniem apostow: pojcia r o z w o j u " i w z r o s t u " m o n a zastosowa t y l k o do przyswajania sobie boskiej p r a w d y przez czowieka, a nie do s a m e j p r a w d y , i oczywicie do pojciowego o p r a c o w a n i a dok t r y n y Kocioa, czyli do refutacji herezji. A z a t e m w Jezusie C h r y s t u s i e p e n i a p r a w d y zostaa obja wiona r a z na zawsze. O t y m objawieniu wiadczy apostolskie posanie za p o r e d n i c t w e m sowa pisanego l u b t r a d y c j i u s t n e j ; ale ludzie w swej d a n e j im przez Boga wolnoci mog do wiadcza tego objawienia w r n y m stopniu i w r n y c h formach. wiat, k t r e m u w i a d e c t w o to jest goszone, n i e u s t a n n i e podnosi n o w e sprzeciwy i rodzi n o w e p r o b l e m y . Zoony c h a r a k t e r istoty ludzkiej; niech bizantyjskiej umysowoci chrzecijaskiej do r e d u k o w a n i a teologii do jed nej szczeglnej formy p r z y s w a j a n i a p r a w d y do formy intelektualnej; charakter nowotestamentowego posania nie interesujcego si p r a w d a m i abstrakcyjnymi, lecz Osob; b r a k w Kociele bizantyjskim p e r m a n e n t n e g o , niezawodnego k r y * Cytaty z Pisma witego wg: Pismo wite Starego i Nowego Testamentu, Wydawnictwo Pallottinum, PoznaWarszawa 1980 przyp. red. 16

t e r i u m p r a w d j : wszystkie te elementy zoyy si w Bizan cjum na rozumienie chrzecijastwa jako ywego dowiad czenia, za ktrego integralno i autentyczno z pewnoci odpowiedzialna jest s a k r a m e n t a l n a s t r u k t u r a Kocioa, ale ktrego yw tre niesie z pokolenia na pokolenie caa spo eczno kocielna. Te same e l e m e n t y z d e c y d o w a y rwnie o t y m , e ewolucja teologii w Kociele bizantyjskim moga mie j e d y n i e c h a r a k ter powolnego i organicznego procesu, wymagajcego milcz cej zgody caej h i e r a r c h i i i w i e r n y c h . S a m a u t o r y t e t kociel ny nigdy nie m g n a r z u c i a d n y c h p o w a n y c h z m i a n w teologii czy ustroju Kocioa, a jeli n a w e t p o d e j m o w a n o takie prby, to koczyy si one niepowodzeniem, pocigay za sob d u g o t r w a y opr czy w r c z d o p r o w a d z a y do schizmy. Tak wic dowiadczalny c h a r a k t e r teologii d a pocztek teologicznemu k o n s e r w a t y z m o w i (nie za subiektywizmowi, jakby mg sdzi kto, k t o m y l i dowiadczenie z indywi dualistycznym mistycyzmem), p o n i e w a dowiadczenie wi tych a wszyscy chrzecijanie p o w o a n i s do zostania witymi zawsze r o z u m i a n o jako w sposb konieczny to same z dowiadczeniem apostow i Ojcw Kocioa. W istocie jedno Kocioa w czasie i przestrzeni p o j m o w a n o j a k o dowiadczaln jedno w j e d n y m Chrystusie, o k t r y m a p o stoowie wiadczyli w przeszoci i k t r e g o wszystkie poko lenia bd znowu oglda, k i e d y przyjdzie w m o c y w d n i u ostatecznym. Jeli j e d n a k nie ma rozwoju w treci w i a r y tzn. w osobie Chrystusa, zawsze tosamego z s a m y m sob lecz jedynie w jej s f o r m u o w a n i a c h i w jej relacji do zmieniaj cego si wiata, to jakie znaczenie m i a y dla bizantyjczykw d o k t r y n a l n e definicje i stwierdzenia soborowe? S a m ich t e k s t daje odpowied na to p y t a n i e : wszystkie sobory powszechne, poczynajc od Soboru Efeskiego (431) pierwszego, ktrego protokoy si zachoway podkrelaj w y r a n i e , e definicje d o k t r y n a l n e nie s celem dla siebie i e ojcowie soborowi niechtnie definiuj k w e s t i e d o k t r y n y t y l k o po to, by wykluczy faszywe i n t e r p r e t a c j e p r o p o n o w a n e przez h e r e t y kw. Najsynniejsza z soborowych definicji definicja So boru Chalcedoskiego w y p o w i a d a si na t e n t e m a t najdo bitniej. D e k r e t soborowy rozpoczyna si od uroczystego potwierdzenia credo S o b o r u Nicejskiego i Nicejsko-Konstantynopolskiego i dalej owiadcza w n a w i z a n i u do tego ostatniego:
Teologia bizantyjska

17

Ta mdra i zbawienna formua boskiej aski w y s t a r c z y , i a dla d o s k o n a e g o p o z n a n i a i u m o c n i e n i a reli ra i i; uczy ona bowiem doskonaej doktryny dotyczcej Ojca, Syna i Ducha witego i przedkada nauk o Wcieleniu Pana tym, kt rzy wiernie j otrzymuj. Ale, j a k o e o s o b y u s i u j c e u n i e w a n i g o s z e n i e P r a w d y swymi poszczeglnymi herezjami day pocztek pustej paplaninie (...) przeto ten obecny] wity, wielki i powszechny sobr, pragnc unieszkodliwi kady] rodek dziaania przeciwko Prawdzie i u c z c r z e c z y n i e j z m i e n n y c h o d s a m e g o p o c z t k u , o d razu zadekretowali e wiara 318 ojcw [z Nicei] winna by zachowana w formie n i e j tknitej. 3 Definicja dwch n a t u r Chrystusa, k t r a pojawia si poi t y m wstpie, jest wic u w a a n a po p r o s t u za rodek doi u c h r o n i e n i a tego, co ju powiedziano w Nicei. Rozpoczyna si] ona z n o w u od s t a n d a r d o w e j formuy: Idc w l a d y witych! ojcw..." I d e n t y c z n y m i f o r m u a m i posuguj si w n a s t p n y m ! okresie wszystkie sobory bizantyjskie. Istotnie w a n a implikacja t e j p o s t a w y dotyczy samego po-] jcia P r a w d y , ktr bizantyjczycy pojmuj nie jako ideJ ktr m o n a a d e k w a t n i e w y r a z i w sowach czy rozwin! rozumowo, lecz jako Boga samego osobicie obecnego! i s p o t y k a n e g o w Kociele w jego osobowej tosamoci. An P i s m o wite, ani soborowe definicje, a n i teologia nie mog w y r a z i Go w peni; mog one tylko wskaza na pewnej a s p e k t y J e g o istnienia l u b te wykluczy faszywe i n t e r p r e tacje J e g o b y t u lub czynw. J e d n a k e nie ma takiego jzyka ludzkiego, k t r y w p e n i w y r a z i b y sam P r a w d czy te mg j wyczerpa. Dlatego te ani P i s m a witego, anj m a g i s t e r i u m Kocioa nie m o n a u w a a za j e d y n e rda'' teologii. Oczywicie, teologia ortodoksyjna nie moe zaniedba! s p r a w d z a n i a swej zgodnoci z nimi, ale teolog moe d a w a s w o b o d n y w y r a z s w e m u b e z p o r e d n i e m u s p o t k a n i u z Prawd. T a k i e jest a u t e n t y c z n e p o s a n n i c t w o p o d t r z y m y w a n e najsil n i e j przez bizantyjsk mistyczn" t r a d y c j M a k s y m a Wy znawcy, S y m e o n a Nowego Teologa i Grzegorza P a l a m a s a . 4. TEOLOGIA POZYTYWNA I NEGATYWNA Nie zrozumielibymy nic z caej teologii bizantyjskiej j a w szczeglnoci jej dowiadczalnego" c h a r a k t e r u gdy b y m y zapomnieli o jej d r u g i m biegunie: teologii apofatyczn e j , czyli n e g a t y w n e j . Chalcedon, Definitio fidei, Conciliorum oecumenicorum creta, Institute per le Scienze Religise, Bologna 1973, s. 84.
5

de

18

\
czona zazwyczaj z imieniem tajemniczego a u t o r a Areopagitica (VI w.), ta forma apofatyzmu, k t r a z d o m i n o w a a m y l bizantyjsk, w istocie istniaa ju w IV w i e k u rozwinita w pismach Ojcw k a p p a d o c k i c h s k i e r o w a n y c h przeciwko Eunomiuszowi. Odrzucajc e u n o m i a s k i pogld, e duch l u d z ki moe dotrze do samej istoty Boga, Ojcowie ci stwierdzaj absolutn J e g o t r a n s c e n d e n c j i wykluczaj wszelk moli wo utosamienia Go z jakim ludzkim pojciem. M w i c 0 tym, czym Bg nie jest, teolog w istocie w y p o w i a d a P r a w d, poniewa adne ludzkie sowo ani m y l nie jest w sia nie obj tego, czym Bg j e s t . T a k wic wznoszenie si ludzkiej duszy do Boga Grzegorz z Nyssy opisuje jako p r o c e s eliminacji, k t r y wszake n i g d y nie osiga jakiego p o z y t y w nego k r e s u : [Dusza] wznosi si od nowa i w duchu przechodzi poprzez wiat intelligibilny i ponadkosmiczny (...); przechodzi ona przez zgromadzenie niebiaskich istot, patrzc, czy nie ujrzy wrd nich swego Ukochanego. W swych poszukiwaniach przebiega cay wiat anielski, a nie znajdujc tego Jedynego, ktrego szuka wrd bo gosawionych, jakich spotyka, powiada sobie: Czy kto z nich potrafi poj Jednego, ktrego kocham? Ale inni milcz syszc to pytanie i milczeniem swym daj jej pozna, e Jeden, ktrego szuka, jest nawet im niedostpny. Wtedy, przebiegszy dziki dzia aniu Ducha witego cae ponadkosmiczne miasto i nie rozpo znawszy wrd intelligibilnych i bezcielesnych istot Jednego, kt rego pragnie, porzuca wszystko, co znajduje, i poznaje, e Jeden, ktrego szuka, jest Jedynym, ktrego nie pojmuje. 6 Proces eliminacji jest wic konieczn faz w poznaniu Boga. J e s t to proces i n t e l e k t u a l n y , ale rwnie jest to d u chowe oczyszczenie (fcatharsis), k t r e odrzuca wszelkie formy utosamiania Boga z tym, co n i e jest Bogiem t j . wszelkie bawochwalstwo. P a r a d o k s j e d n a k polega na t y m , e proces ten s a m przez si nie pozwala czowiekowi pozna Boga poza stwierdzeniem, e jest On k i m n i e p o z n a w a l n y m i nie daj cym si poj, jeli n a w e t dowiadczenie t e j t r a n s c e n d e n c j i jest samo w sobie p o z y t y w n y m dowiadczeniem chrzecija skim. W t y m p u n k c i e ortodoksyjna t r a d y c j a p a t r y s t y c z n a rni si w y r a n i e z a r w n o od t r a d y c j i gnostyckiej, jak 1 neoplatoskiej, r e p r e z e n t o w a n y c h w chrzecijastwie p r z e z Klemensa z A l e k s a n d r i i i Orygenesa. Myl n e o p l a t o s k a stwierdzaa niedostpno Boga u m y s o w i ludzkiemu, a l e uznaa j za r e z u l t a t u p a d k u duszy, a w szczeglnoci jej
6 Grzegorz z Nyssy, In Cantica canlicorum oratio, W. Jaeger, Brill, Leiden i960, 6, 182; PG 44, 893 B.

VI:

wyd. 19

zwizku z ciaem m a t e r i a l n y m . K i e d y u m y s ludzki w r a c a do swego pierwotnego i n a t u r a l n e g o s t a n u w k t r y m Bg chce go widzie w t e d y faktycznie jednoczy si, w e d u g Orygenesa, z sam istot bosk: jego wzlot osiga okrelony k r e s w doskonaoci, poznaniu i bogosawionym yciu. J e d n a k e w t y m p u n k c i e Bg Orygenesa przestaje by abso l u t n i e I n n y m , Bogiem A b r a h a m a , Izaaka i J a k u b a , i staje si bogiem filozofw. I z t e j racji Grzegorz z Nyssy, skdind t a k b a r d z o zauroczony orygenizmem, stwierdza, e Bg jest n i e d o s t p n y n a w e t dla istot niebiaskich. Ojcowie greccy w swojej apofatycznej teologii stwierdzaj, e nie t y l k o Bg jest poza zasigiem ludzkiego jzyka i r o z u m u ze wzgldu na n i e a d e k w a t n o czowieka spowodowan jego u p a d k i e m , lecz take, e jest O n n i e d o s t p n y s a m w s o b i e . P o z n a n i e ludzkie dotyczy tylko bytw, t j . pozio mu egzystencji stworzonej. Mona wic powiedzie, e na t y m poziomie Bg nie istnieje". Dla Pseudo-Dionizego Bg jest n i e b y t e m " (me on). J e s t to t e m a t synnego rozdziau 5 Teologii mistycznej Dionizego. 7 P l o t y s k i e pojcie m o n a d y " , k t r e Orygenes zastosowa do B o g a 8 , z d a n i e m Pseudo-Dioni zego jest cakowicie n i e p r z y d a t n e do opisu egzystencji Boga. Bg, .pisze on, nie jest a n i jeden, ani jednoci". 9 Teologowie bizantyjscy w p e n i zdawali sobie s p r a w z t e go, e myl n e o p l a t o s k a znaa teologi n e g a t y w n " jako i n t e l e k t u a l n m e t o d zbliania si do tajemnicy Boga i e nie z a k a d a a w sposb konieczny, i Bg b y absolutnie nie p o z n a w a l n y s a m w sobie. B a r l a a m z K a l a b r i i wyjani t e n p r o b l e m piszc: Jeli chcecie wiedzie, czy Grecy rozumieli, i nadistotowe i nienazwane Dobro transcenduje inteligencj, nauk i wszystkie inne osignicia, czytajcie dziea pitagorejczykw Pantaenetosa, Brontinosa, Filolaosa, Charmidasa i Filoksenosa powicone te mu tematowi; tam znajdziecie te same wyraenia, ktre wielki Dionizy stosuje w swej Teologii mistycznej. (...) Platon rwnie rozumia bosk transcendencj. 1 0 PG 3, 1045 D-1048 B. Orygenes, De principiis, I, 1, 6; wyd. B. Koetschau, Die griechischen christlichen Schriftsteller der ersten [drei] Jahr hunderte (dalej cyt. GCS), 22. 9 Pseudo-Dionizy, De mystica theologia; PG 3, 1048 A (przek. polski: O teologii mistycznej, w: Dziea w. Dionizyusza Areopagity, tum. Emanuel Buhak, Krakw 1932, ss. 112115 przyp. red.). 10 Barlaam z Kalabrii, Drugi list do Palamasa, wyd. G. Schiro, Barlaam Calabro: epistole, Palermo 1954, ss. 298299.
8 7

20

A Grzegorz P a l a m a s w istocie zgadza si z B a r l a a m e m , kiedy t e n uznaje, e poganie przyjmowali m o n o t e i z m i poj cie Boga j a k o filozoficznego absolutu i e teologia apofatyczna w y n i k a z tego w sposb konieczny". 1 1 Ale formalny, i n t e l e k t u a l n y a p o f a t y z m " greckich filozofw rni si od biblijnego pojcia transcendencji, p o n i e w a t r a n s c e n d e n c j a prowadzi do pozytywnego s p o t k a n i a z N i e z n a n y m jako y w y m Bogiem, do k o n t e m p l a c j i wikszej ni p o z n a n i e " . 1 2 Na tym pojciu opiera si chrzecijaska teologia. Za g r e c k i m p a t r y s t y c z n y m r o z u m i e n i e m w i a r y i teologii chrzecijaskiej k r y j e si moliwo dowiadczania Boga w sposb i n n y ni za p o r e d n i c t w e m p o z n a n i a i n t e l e k t u a l n e g o , uczu czy zmysw. Oznacza to po p r o s t u o t w a r c i e si Boga, J e g o egzystencji, n a z e w n t r z J e g o w a s n e j n a t u r y , J e g o dziaa czy energii", przez k t r e d o b r o w o l n i e odsania si On czowiekowi, jak rwnie pewn szczegln waci wo czowieka, k t r a pozwala mu wyj poza g r a n i c e pozio mu stworzenia. K o n t a k t mioci i e n e r g i i " Boga ze zdolnoci czowieka do przekroczenia siebie samego umoliwia spotka nie, k o n t e m p l a c j wiksz ni p o z n a n i e " , o k t r e j Ojcowie mwi jako o oczach w i a r y " , D u c h u " czy wreszcie deifikacji". Tote teologia moe i p o w i n n a opiera si na Pimie witym, na doktrynalnych postanowieniach magisterium Kocioa czy na w i a d e c t w i e witych. Ale a b y by p r a w d z i w teologi, musi b y w s t a n i e sign poza liter Pisma, poza f o r m u y uyte w definicjach, poza jzyk, j a k i m posuguj si wici chcc p r z e k a z a i n n y m swe dowiadczenie. Albo w i e m t y l k o w t e d y bdzie ona zdolna ujrze jedno Objawie nia, jedno, k t r a n i e polega jedynie na i n t e l e k t u a l n e j zgo dzie w e w n t r z n e j i konsekwencji, lecz jest yw rzeczywisto ci dowiadczan w cigoci jednego Kocioa poprzez wieki: D u c h w i t y jest j e d y n y m g w a r a n t e m i s t r a n i k i e m t e j cigoci; a d n e z e w n t r z n e k r y t e r i u m , jakiego potrzebowao by stworzone ludzkie postrzeganie czy r o z u m o w a n i e , nie w y s t a r c z y o b y do tego. T a k wic Bizancjum n i g d y nie znao konfliktu ani n a w e t polaryzacji midzy teologi a t y m , co Zachd n a z y w a misty c y z m e m " . Co wicej, ca teologi wschodniego chrzecija s t w a czsto okrelano jako mistyczn". T e r m i n t e n jest
11 Grzegorz Palamas, Triads, II, 3, 67; wyd. J. Meyendorff, Spicilegium Sacrum Lovaniense, Louvain 1959, s. 527. 12 Tame, 53, s. 493.

21

cakowicie p o p r a w n y , jeli t y l k o bdziemy p a m i t a , e w Bizancjum poznanie m i s t y c z n e " nie implikuje uczuciowego indywidualizmu, lecz co wrcz przeciwnego: cig k o m u n i z D u c h e m , k t r y zamieszkuje w caym Kociele. I m p l i k u j e ono rwnie n i e u s t a n n e u z n a w a n i e niewystarczalnoci ludz kiego i n t e l e k t u , jzyka d o w y r a e n i a peni P r a w d y o r a z cige r w n o w a e n i e p o z y t y w n y c h teologicznych s t w i e r d z e dotyczcych Boga z k o r e k t u r a m i w p r o w a d z o n y m i do n i c h przez teologi apofatyczn. Wreszcie, z a k a d a ono i s t n i e n i e midzy czowiekiem a Bogiem s t o s u n k u t y p u ja-Ty", tj. n i e t y l k o poznania, lecz t a k e mioci. K o m e n t u j c zdanie z Ksigi Eklezjastesa 3, 7 [jest] czas milczenia i czas m w i e n i a " , Grzegorz z Nyssy r a d z i t e o l o gowi, by: Mwic o Bogu, gdy jest kwestia Jego istoty, zachowa c z a s m i l c z e n i a . Gdy jednak jest kwestia Jego dziaania, o ktrym wiedza moe zstpi nawet do nas, to nadchodzi c z a s m. w i e - ' n i a o Jego wszechmocy przez opowiadanie o Jego dzieach i wy janienie Jego czynw; w tym zakresie mona posuy si sowa mi. Jednake w sprawach wychodzcych poza to, stworzenie nie powinno przekracza granic swej natury, lecz musi zadowala si poznaniem siebie. Zaiste bowiem, moim zdaniem, jeli stworzenie nigdy nie dochodzi do poznania siebie, nigdy nie rozumie istoty duszy ani natury ciaa, przyczyny bytu (...), jeli stworzenie nie. zna siebie, to jak moe kiedykolwiek wyjani rzeczy wychodzce poza to? O takich rzeczach jest c z a s m i l c z e n i a ; tu milcze nie jest na pewno lepsze. Jest jednak take c z a s m w i e n i a o tych rzeczach, dziki ktrym w naszym yciu moemy dokona postpu na drodze cnoty. 18 Z a t e m c h a r a k t e r i m e t o d teologii bizantyjskiej okrela p r o b l e m s t o s u n k u midzy Bogiem a czowiekiem, m i d z y Stwrc a stworzeniem, p r o b l e m obejmujcy t a k e a n t r o p o logi, do k t r e j kluczem ostatecznym jest chrystologia. Ta n i e u c h r o n n a sekwencja okreli t e m a t dalszych rozdziaw t e j ksiki.
13 Grzegorz z Nyssy, In Ecclesiasten homilia 7; PG 44, 732 D; wyd. W. Jaeger, Brill, Leiden 1962, 5, 415416; przek. angielski: H. Musurillo w: From Glory to Clory: Texts from Gregory of Nyssa's Mystical Writings, Scribner, New York 1961, s. 129.

I
HISTORIA

Rozdzia

TEOLOGIA BIZANTYJSKA PO SOBORZE CHALCEDOSKIM


Konstantynopol, t e n wielki tygiel k u l t u r y , N o w y R z y m " i stolica cesarstwa, nie w y d a w V i VI w i e k u adnego wy b i t n e g o teologa; j e d n a k e by on w i a d k i e m wielkich a k t u a l n y c h d e b a t teologicznych, gdy ich konkluzja czsto zaleaa od sankcji cesarskiej. Biskupi, mnisi, egzegeci i filozofowie, p r z y b y w a j c y do stolicy w poszukiwaniu przychylnoci i po parcia, przyczyniali si do stworzenia w o k siedziby bisku piej w cesarskim miecie skd na og wywodzili si teologiczni d o r a d c y r z d u j a k b y pola k o n w e r g e n c j i idei predysponujcego ich nosicieli do s y n k r e t y c z n y c h i k o m p r o m i s o w y c h rozwiza. J e d n a k e biskupi K o n s t a n t y n o p o l a i ich d o r a d c y potrafili rwnie broni swych s p r e c y z o w a n y c h prze k o n a teologicznych, i to n a w e t przeciwko s a m e m u cesarzowi, j a k o t y m wiadczy odosobniona wwczas p r o c h a l c e d o s k a p o s t a w a p a t r i a r c h w Eufemiusza (489495) i Macedoniusza II (495511), za p a n o w a n i a monofizyckiego cesarza Anastazjusza. W t e n sposb w okresie postchalcedoskim pojawia si teologia, k t r w przeciwiestwie do wczeniejszych n u r t w wschodniochrzecijaskiej myli z o r o d k a m i p r z e d e w s z y s t k i m w Egipcie i Syrii mona n a z w a swoicie bi zantyjsk". Teologia ta otrzyma oficjaln sankcj za p a n o w a n i a J u s t y n i a n a (527565) i znajdzie w y r a z w z r w n o w a o n e j syntezie M a k s y m a Wyznawcy (zm. 662). W y d a w a o b y si, e w formowaniu si t e j teologii nie o d g r y w a a decydujcej roli adna i n d y w i d u a l n a posta; r w nie z t r u d e m przychodzi nam znale j a k szko czy i n n y orodek i n t e l e k t u a l n y w stolicy, w k t r y m twrczo rozwijano m y l teologiczn. J a k k o l w i e k zasadne w y d a j e si przypuszcze nie, e p a t r i a r c h a t konstantynopolitaski m u s i a posiada ja k szko teologiczn, w ktrej ksztaciby si wyszy kler, to j e d n a k b r a k rde mwicych cokolwiek o jej c h a r a k t e r z e czy poziomie n a u c z a n i a . S w p r a w d z i e rda wiadczce 25

istnieniu orodka n a u c z a n i a teologicznego w s y n n y m klaszrze Akoimetai (Nie picych") oraz i n n y c h t a k i c h orod)w, j e d n a k e k o n k r e t n i e w i e m y o nich niewiele. Teologowie :iaajcy w V i VI w i e k u czsto pobierali n a u k i w odlegych ciach cesarstwa, t a k i c h j a k Syria czy P a l e s t y n a . N p . w r a S w. S a b y koo J e r o z o l i m y bya s c e n g w a t o w n y c h rw midzy zwalczajcymi si o d a m a m i orygenistw. W cesarskim, wieckim u n i w e r s y t e c i e w K o n s t a n t y n o p o l u , oonym przez K o n s t a n t y n a i z r e o r g a n i z o w a n y m d e k r e t e m !odozjusza II (408450), nie w y k a d a n o teologii; j e d n a k e p e w n o suy on uwiecznieniu s t a r o y t n y c h greckich idei ozoficznych. U n i w e r s y t e t t e n pozostawa dwujzyczny (wyadano w n i m po g r e c k u i po acinie) do V I I w i e k u i, a p a n o w a n i a J u s t y n i a n a , m i a r w n i e ipogan wTrd swych ofesorw. Ale d r a s t y c z n e k r o k i podjte przez J u s t y n i a n a kaz n a u c z a n i a przez p o g a n i nieortodoksyjnych chrzecijan az zamknicie p o g a s k i e j a k a d e m i i w A t e n a c h m u s i a y dkreli fakt, e rola wieckich studiw w chrzecijaskim zancjum b y a czysto suebna. Jeli n a w e t jaki m a y k r g ;elektualistw k o n t y n u o w a filozoficzne t r a d y c j e s t a r o t n y c h Grekw, to i t a k oficjalnie z a r w n o Koci, j a k jastwo u w a a y filozofi w najlepszym razie za narzdzie tce Objawieniu, n i g d y jednak nie p r z y z n a y jej p r a w a k s z t a t o w a n i a samej treci idei teologicznych. W p r a k t y c e tnie pozwalano uczy w szkoach logiki arystotelesowskiej, Inake k o n s e k w e n t n i e nie ufano p l a t o n i z m o w i ze w z g l d u jego implikacje metafizyczne. P l a t o n i z m wszake u t r z y m a gwnie dziki l i t e r a t u r z e p a t r y s t y c z n e j , a w szczeglnoci idycji orygenistycznej, n i g d y j e d n a k nie zostanie f o r m a l n i e l a n y za obowizujcy rodek w y r a z u dla idei religijnych, k o n s e r w a t y w n a w swej formie i treci, teologia bizantyjska resu r z d w J u s t y n i a n a cigle odnosia si do Tradycji j a k o ego gwnego rda. W szczeglnoci chrystologiczne s p o r y ;o okresu, jakie toczyy si midzy egzegetami P i s m a Swi;o, dotyczyy gwnie filozoficznych t e r m i n w przyjtych ez chrzecijask teologi w III i IV w i e k u oraz p a t r y c z n y c h tekstw posugujcych si t y m i t e r m i n a m i . L i t u r zna hymnologia, k t r a zacza k w i t n w t y m czasie, h a n i a a r e z u l t a t y t y c h kontrowersji i czsto s t a w a a si m w y z n a n i a wiary. Liczne e l e m e n t y bizantyjskiej- : r a :jonaizmu teologicznego dominujcego w V i VI w i e k u y si podstaw dalszej twrczoci w okresach p.-.iejch, tote wymagaj powicenia im n a d e r szczeglnej agi.

1. TRADYCJE EGZEGETYCZNE
Konieczne jest, by ci, ktrzy przewodz Ko cioa (...) uczyli cae duchowiestwo i lud (...) zbierajc z boskiego Pisma myli i sdy praw dy, lecz nie przekraczajc granic ju ustalonych ani nie odbiegajc od tradycji bogobojnych Oj cw. Jeli jednak pojawi si jaki problem do tyczcy Pisma, to nie wolno go interpretowa inaczej ni tak, jak to luminarze i nauczyciele Kocioa robili w swych pismach; niech [bisku pi] wyrniaj si raczej sw znajomoci pism patrystycznych ni ukadaniem traktatw z wassnej gowy. T e n tekst 19 k a n o n u Soboru in Trullo (692) ukazuje t r a dycjonalistyczny i k o n s e r w a t y w n y c h a r a k t e r bizantyjskiego podejcia do teologii i w szczeglnoci do egzegezy oraz t u maczy obecno we wszystkich k l a s z t o r n y c h i p r y w a t n y c h bibliotekach w Bizancjum niezliczonych kopii p a t r y s t y c z n y c h c a t e n a e , a c u c h w " a u t o r y t a t y w n y c h i n t e r p r e t a c j i poszcze g l n y c h tekstw biblijnych, wyraajcych, czy te twierdz cych, e wyraaj cigo t r a d y c j i egzegetycznej. Chocia consensus patrum osignity w t e n sposb b y w p e w n y c h w y p a d k a c h stronniczy i sztuczny, to j e d n a k s t a n d a r d o w e n a u c z a n i e Kocioa zaczo si na n i m opiera, w szczeglnoci k i e d y zosta on uwicony zwyczajami liturgicz n y m i i hymnograficznymi. Bibli zawsze p o j m o w a n o nie t y l k o j a k o rdo objawionych t w i e r d z e d o k t r y n a l n y c h czy opis faktw historycznych, lecz t a k e jako w i a d e c t w o ywej P r a w d y , k t r a staa si d y n a m i c z n i e obecna w s a k r a m e n t a l n e j spoecznoci n o w o t e s t a m e n t o w e g o Kocioa. N p . cze Dziewicy, M a t k i Boga, skojarzono raz na zawsze z typolo giczn interpretacj s t a r o t e s t a m e n t o w e g o k u l t u w i t y n n e g o : T a , k t r a nosia Boga w s w y m onie, b y a p r a w d z i w wi tyni", p r a w d z i w y m p r z y b y t k i e m " , l i c h t a r z e m " i ostateczn siedzib" Boga. T a k w7ic bizantyjczyk, k t r y w przeddzie jakiego wita Maryjnego sysza w kociele sowa z Ksigi P r z y s w o Mdroci b u d u j c e j sobie d o m " (Prz 9, 1 i ns.), n a t u r a l n i e i n i e m a l wycznie myla o Sowie stajcym si c i a e m " , t j . znajdujcym sw siedzib w Dziewicy. Utosa m i e n i e s t a r o t e s t a m e n t o w e j Mdroci z Logosem J a n o w y m u w a a n o za rzecz oczywist od czasw Orygenesa i n i k o m u nie przyszoby na myl utosamienie to podwaa. Jeszcze w IV stuleciu, kiedy spora cz k o n t r o w e r s j i a r i a s k i e j k o n c e n t r o w a a si wok s y n n e g o t e k s t u P a n m n i e stworzy 27

k o pocztek s w e j m o c y " (Prz 8, 22), a r i a n i e oczywicie i t e r p r e t o w a l i go jako przemawiajcy za ich stanowiskiem. Ltanazy i inni z w o l e n n i c y credo nicejskiego nie chcieli pod raa tosamoci Logosu i Mdroci, tote woleli znajdywa dniesienia do i n n y c h t e k s t w popierajcych niestworzony h a r a k t e r Logosu-Mdroci. N i k t j e d n a k nie k w e s t i o n o w a stalonego egzegetycznego konsensu dotyczcego s a m e j ich ientyfikacji. Dua cz u z n a n e j bizantyjskiej m e t o d y egzegetycznej ma we rdo w t r a d y c j i aleksandryjskiej i w jej alegoryzmie. w. P a w e przedstawiajc opowie o d w c h s y n a c h A b r a h a la jako alegori d w c h P r z y m i e r z y (Ga 4, 21 i ns.), d a hrzecijask sankcj niedosownej m e t o d z i e i n t e r p r e t o w a n i a 'isma witego, z n a n e j jako midrasz, k t r a rozwina si wrd palestyskich r a b i n w w czasach przedchrzecijaskich, 'ak wic, doprowadzajc alegoryczn m e t o d i n t e r p r e t a c j i 'isma do ostatecznych skrajnoci, aleksandryjskie rodowisko ellenistyczne, w s p l n e Filonowi, K l e m e n s o w i i Orygenesowi, logo powoywa si na z n a k o m i t y precedens, jaki da s a m w. P a w e . P r z e d e w s z y s t k i m alegoria pozostawaa w h a r onii z helleskim, a w szczeglnoci platoskim, zaintereso waniem rzeczami w i e c z n y m i p r z e c i w s t a w i o n y m i faktom histoycznym. Gwn trudnoci, jak i n t e l e k t u a l i s t a grecki potyka na drodze do akceptacji chrzecijastwa, by czsto r a k w chrzecijastwie bezporedniej spekulacji na t e m a t ?go, co niezmienne, gdy jego filozoficzne w y k s z t a c e n i e azao mu kojarzy zmienno z nierzeczywistoci. J e d n a k e e t o d a alegoryczna d a w a a moliwo i n t e r p r e t o w a n i a wszytkich k o n k r e t n y c h i z m i e n n y c h faktw j a k o symboli r z e zywistoci nie ulegajcej zmianie. W t e n sposb sama h i toria t r a c i a swj c e n t r a l n y c h a r a k t e r , a w s k r a j n y c h wypadkach bya po p r o s t u n e g o w a n a . Ale h a r m o n i a z h e l l e n i z m e m nie bya j e d y n y m e l e m e n t e m , aki przyczynia si do szerokiego p o s u g i w a n i a si alegori j egzegezie. Metoda ta d a w a a porczn b r o w w a l c e gnostycyzmem, g w n y m zagroeniem chrzecijastwa w II wieku. G w n e systemy gnostyckie szczeglnie za s y s t e m y Walentyna i M a r c j o n a p r z e c i w s t a w i a y Demiurga, J a h w e udaizmu, p r a w d z i w e m u Bogu o b j a w i o n e m u w N o w y m Testalencie. Apologeci chrzecijascy posugiwali si alegori,- by u r a t o w a " S t a r y T e s t a m e n t i przeciwstawi d u a l i z m o w i nostyckiemu ide, e S t a r y i N o w y T e s t a m e n t maj to samo naczenie d u c h o w e " i ukazuj cige Objawienie tego salego p r a w d z i w e g o Boga.

Rwnie Orygenes k o r z y s t a z tego pojcia d u c h o w e g o z n a c z e n i a " w swej koncepcji Tradycji. Duch, k t r y inspirowa pisarzy biblijnych, b y r w n i e obecny w p n e u m a t y k a c h " Kocioa chrzecijaskiego. Tote t y l k o w i t y b y w s t a n i e odcyfrowa a u t e n t y c z n e znaczenie P i s m a witego. (...) Pisrr.o wite zostao spisane przez Ducha Boego i (...) za wiera ono nie tylko znaczenie jasne dla wszystkich, ale ma rw nie inny sens, ukryty przed wikszoci ludzi. To bowiem, co na pisano, jest symbolem jakich tajemnic i obrazem spraw Boych. Cay Koci jednogonie uznaje, e istnieje wprawdzie cae pra wo duchowe, jednake sensu owego duchowego prawa nie rozu miej wszyscy, lecz tylko ci, ktrzy od Ducha witego otrzymali specjaln ask mdroci i wiedzy. 1 Cho f r a g m e n t t e n podnosi i s t o t n y p r o b l e m a u t o r y t e t u w egzegezie, to j e d n a k w y r a a pogld w r e d n i o w i e c z n y m chrzecijastwie bizantyjskim w duej mierze u w a a n y za oczywisty oraz t u m a c z y t r o s k o consensus patrum, w y r a o n formalnie w k a n o n i e Soboru in Trullo c y t o w a n y m na po cztku niniejszego p a r a g r a f u . Poza aleksandryjskim alegoryzmem bizantyjska t r a d y c j a egzegezy przeja rwnie trzewiejszy w p y w szkoy a n t i o cheskiej. P r z e c i w i e s t w a midzy Aleksandri a Antiochi k t r e znalazo z n a n y i g w a t o w n y w y r a z w chrystologicznych d e b a t a c h z V w i e k u nie naley w y o l b r z y m i a na poziomie egzegezy. Wiodce u m y s y szkoy a n t i o c h e s k i e j D i o d o r z T a r s u (ok. 330 ok. 390), Teodor z Mopsuestii (ok. 3 5 0 428) i T e o d o r e t z C y r u (ok. 393 ok. 466) nie przeczy y moliwoci istnienia duchowego znaczenia t e k s t w biblij nych, j e d n a k e z a r e a g o w a y silnie przeciwko eliminacji zna czenia literalnego, historycznego i przeciwko a r b i t r a l n e m u alegoryzmowi o p a r t e m u na filozoficznych zaoeniach p l a toskich, obcych Biblii. T a k wic pojcie theoria (kontem placji"), k t r e zakada moliwo odkrycia d u c h o w e g o sensu poza d o s o w n y m tekstem, nie zostao odrzucone, lecz nacisk pooono na a k t u a l n e w y d a r z e n i a czy historyczne wypowie dzi, j a k r w n i e na m o r a l n e i teologiczne implikacje t e k s t u . Teologiczny a u t o r y t e t szkoy a n t i o c h e s k i e j zosta zniweczo ny w s k u t e k potpienia Nestoriusza, ucznia Teodora z Mopsu estii (na Soborze Efeskim w 431 r.), i przez a n a t e m y przeciw i Orygenes, O zasadach, tum. Stanisaw Kalinkowski, Pisma Starochrzecijaskich Pisarzy, t. XXIII, ATK, Warszawa 1979, s. 64.

29

T r z e m Rozdziaom (Teodor z Mopsuestii oraz a n t y c y r y l o w e p i s m a Teodoreta z C y r u i Ibasa z Edessy) rzucone przez D r u g i Sobr K o n s t a n t y n o p o l s k i w 553 r. Po tych a n a t e m a c h biblijne k o m e n t a r z e Teodora, jednego z najwikszych egzeget w wczesnego chrzecijastwa, zachoway si tylko w prze k a d z i e syryjskim l u b ormiaskim, n a t o m i a s t ich grecki ory g i n a p r z e t r w a j e d y n i e we f r a g m e n t a c h rozproszonych w catenae. Ale t r a d y c j a egzegezy antiocheskiej zachowaa si w egzegetycznych dzieach Teodoreta, k t r y c h nigdy nie za k a z a n o , i w jeszcze wikszym stopniu w pismach przy jaciela Teodora, J a n a Chryzostoma, najbardziej p o p u l a r n e g o ze wszystkich greckich pisarzy kocielnych. J e g o definicja t y pologii przeciwstawionej alegorii jako proroctwa w y r a onego w k a t e g o r i a c h f a k t w " 2 oraz jego troska o f a k t y historyczne stanowiy g w a r a n c j przeciw spirytualizujcym ekscesom tradycji aleksandryjskiej w pnobizantyjskiej li t e r a t u r z e egzegetycznej, zarazem zostawiajc miejsce dla theoria. tj. typologicznej i n t e r p r e t a c j i S t a r e g o T e s t a m e n t u za sadniczo z o r i e n t o w a n e j na Chrystusa.

2. NURTY FILOZOFICZNE
T r z y zasadnicze czynniki okrelay filozoficzne n u r t y w B i z a n c j u m postchalcedoskim: 1) t r a d y c j a p a t r y s t y c z n a i jej i m p l i k a c j e jak n p . zastosowanie k a p p a d o c k i e j terminologii t r y n i t a r n e j do p r o b l e m u hipostatycznej unii dwch n a t u r w C h r y s t u s i e ; 2) cigle odradzajcy si orygenizm z jego utajo n y m w y z w a n i e m r z u c o n y m biblijnej n a u c e o stworzeniu i biblijnej antropologii; 3) cigy w p y w , jaki na i n t e l e k t u a l i s t w w y w i e r a niechrzecijaski neoplatonizm (zamknicie a k a d e m i i ateskiej przez J u s t y n i a n a stanowio fizyczn likwi dacj tego orodka myli i nauki, ktrego niedawn ozdob b y a ostatnia w y b i t n a posta pogaskiej filozofii greckiej, Proklos, 410485. We wszystkich tych trzech c z y n n i k a c h p o d s t a w o w y m ich p r o b l e m e m b y stosunek midzy staroytn myl greck a Objawieniem chrzecijaskim. Niektrzy z s w y c h sdach z n a n e j Histoire gu pierwszych
3

nowoczesnych h i s t o r y k w rni si b a r d z o w dotyczcych filozofii Ojcw greckich. W swej de la philosophie Emile P r h i e r pisze: W ci piciu w i e k w chrzecijastwa nie byo nicze-

Ja:; Chryzostom, De paenitentia, homilia 6, 4; PG 49, 320.

30

go, co m o n a by waciwie n a z w a filozofi chrzecijask i co i m p l i k o w a o b y istnienie jakiej skali w a r t o c i i n t e l e k t u a l n y c h ju to oryginalnej, ju to rnej od skali t a k i c h w a r toci r e p r e z e n t o w a n e j przez mylicieli p o g a s k i c h " . 3 W e d u g Brhiera, chrzecijastwo i filozofia helleska nie przeciw stawiaj si sobie jako d w a s y s t e m y i n t e l e k t u a l n e , p o n i e w a chrzecijastwo opiera si na faktach objawionych, a nie na ideach filozoficznych. Ojcowie greccy, akceptujc te fakty, przyjmowali z filozofii greckiej wszystko to, co dao si p o godzi z chrzecijaskim Objawieniem. Z t a k sztucznego ze stawienia n i e moga powsta a d n a nowa filozofia. P o z o r n i e p r z e c i w n y pogld, bardziej zgodny z klasyczn ocen Adolfa H a r n a c k a , w y r a z i H.A. Wolfson, ktrego ksika pt. The Philosophy oj the Church Fathers p r e z e n t u j e myl Ojcw ja ko przetopienie w i e r z e chrzecijaskich w formie filozofii, [ktra] t y m s a m y m w y t w o r z y a rwnie chrzecijask w e r sj filozofii greckiej". 4 Wreszcie, C l a u d e T r e s m o n t a n t w s w y m m o n u m e n t a l n y m dziele pt. La Mtaphysique du christianisme et la naissance de la philosophie chrtienne, mocno p o d t r z y m u j e tez o historycznej egzystencji filozofii chrzecijaskiej, ktrej Ojcowie k o n s e k w e n t n i e bronili przeciwko s y n t e z i e helleskiej. Filozofia ta zawiera p o d s t a w o w e t w i e r d z e n i a d o tyczce stworzenia, jednoci i wieloci, poznania, wolnoci itd., nie dajce si pogodzi z hellenizmem, i ma c h a r a k t e r zasadniczo biblijny. Z p u n k t u widzenia metafizyki pisze on chrzecijask ortodoksj okrela jej wierno m e t a f i zycznym zasadom, jakie znajdujemy w teologii b i b l i j n e j . " & Dlatego te, jeli Ojcowie greccy byli ortodoksyjni, to w a c i wie nie byli greccy". W nowoczesnym p i m i e n n i c t w i e h i s t o r y c z n y m i teologicznym nie ma w gruncie rzeczy t e r m i n u bardziej dwuznacznego ni h e l l e n i z m " . I t a k Gieorgij F o rowski n i e u s t a n n i e broni istnienia chrzecijaskiego helleniz m u " , przez k t r y rozumie t r a d y c j Ojcw w s c h o d n i c h p r z e ciwstawion zachodniej myli r e d n i o w i e c z n e j 6 , ale z a s a d n i Emile Brhier, Histoire de la philosophie, Presses Universi taires de France, Paris 1931, II, s. 494. 4 H. A. Wolfson, The Philosophy of the Church Fathers, H a r vard University Press, Cambridge 1956, I, VI. 5 Claude Tresmontant, La Mtaphysique du christanisme et la naissance de la philosophie chrtienne, Editions du Seuil, P a r i s 1961, s. 23. 8 Georges Florovsky, The Eastern Orthodox Church and the Ecumenical Movement, Theology Today" 7, kwiecie 1950 ss 7476. 31
3

:zo zgadza si z T r e s m o n t a n t e m co do cakowitej niemonoci Dogodzenia greckiej myli filozoficznej z Bibli, zwaszcza .v t a k i c h p o d s t a w o w y c h kwestiach, jak stworzenie i wolno. 7 Tote konkluzje T r e s m o n t a n t a i Forowskiego wydaj si :asadniczo p o p r a w n e , n a t o m i a s t t a k i c h z w y k y c h sloganw klisz, k t r e zbyt czsto su okrelaniu myli p a t r y s t y c z ej i bizantyjskiej jako uwzniolonego chrzecijaskiego h e l e n i z m u " , jako hellenizacji chrzecijastwa" czy jako wschod niego p l a t o n i z m u " przeciwstawionego z a c h o d n i e m u arysto;elizmo\vi", naley s t a r a n n i e u n i k a . 3 a r d z i e j k o n s t r u k t y w n a m e t o d a podejcia do tego p r o b l e nu i sformuowania zrwnowaonego sdu polega na w s t p l y m rozrnieniu midzy systemami s t a r o y t n e j filozofii grecd e j platoskim, arystotelesowskim czy n e o p l a t o s k i m i n d y w i d u a l n y m i pojciami czy t e r m i n a m i . P o s u g i w a n i e si ojciami i terminologi greck byo nie dajcym si u n i k n sposobem porozumienia si i koniecznym k r o k i e m w k i e r u n ku n a d a n i a Nowinie chrzecijaskiej znaczenia w wiecie, w t t r y m si pojawia i w k t r y m m u s i a a si rozszerza. J e d nake t r y n i t a r n a terminologia Ojcw k a p p a d o c k i c h i jej p niejsze zastosowanie do chrystologii w okresie chalcedoskim . postchalcedoskim pokazuj wyranie, e t a k i e pojcia, j a k msia, hypostasis czy physis, nabieraj cakowicie nowego zna:zenia, kiedy u y w a si ich poza k o n t e k s t e m s y s t e m u p l a t o skiego czy arystotelesowskiego, w k t r y c h powstay. T r z y iypostases zjednoczone w j e d n e j istocie" (ousia) czy d w i e , n a t u r y " (physeis), zjednoczone w j e d n e j hypostasis nie mog jy czci a n i platoskiego, ani arystotelesowskiego s y s t e m u n y l i i implikuj nowe, personalistyczne (a wic n i e h e l l e skie) zaoenia. Mimo to t r y n i t a r n a i chrystologiczna synteza Djcw k a p p a d o c k i c h z a j m o w a a b y si i n n y m i p r o b l e m a m i d a a b y pocztek i n n y m pojciom, g d y b y to k u l t u r o w e K a p padocjan i publiczno, do k t r e j si zwracali, nie byy greckie. T a k wic grecka myl p a t r y s t y c z n a pozostaa o t w a r ;a na greck p r o b l e m a t y k filozoficzn, ale u n i k a a zasklepie nia si w r a m a c h helleskich s y s t e m w filozoficznych. Poczynajc od Grzegorza z Nazjanzu w IV wieku, a koczc la Grzegorzu P a l a m a s i e w w i e k u XIV, wszyscy r e p r e z e n t a n c i :radycji ortodoksyjnej daj w y r a z s w e m u p r z e k o n a n i u , e l e r e z j e wynikaj z bezkrytycznego wchonicia pogaskiej filozofii greckiej przez m y l chrzecijask. Georges Florovsky, The Idea oj Cration in Christian Philo sophy, Eastern Churches Quarterly" 8 (1949),, ss. 5377. 52
7

Wrd w y b i t n y c h postaci wczesnej l i t e r a t u r y chrzecija skiej jedynie Orygenes, Nemezjusz z E m e s y i Pseudo-Dionizy prezentuj systemy myli, k t r e mona rzeczywicie okreli j a k o chrzecijaskie w e r s j e filozofii greckiej. I n n i , z t a k i m i t w r c a m i systemw, jak Grzegorz z Nyssy i M a k s y m Wy znawca wcznie, m i m o ich oczywicie filozoficznej m e n t a l noci, pozostaj w zbyt zasadniczej opozycji do pogaskiego h e l l e n i z m u w t a k i c h p o d s t a w o w y c h kwestiach, jak kwestia s t w o r z e n i a i wolnoci, by mc ich uzna za filozofw grec kich. Orygenesa i Pseudo-Dionizego s p o t k a r n y los po m i e r t n y (omwimy go pniej), ale w p y w Nemezjusza i jego platoskiego s y s t e m u " antropologicznego b y w Bizan cjum w przeciwiestwie do jego szerokiego oddziaywania na zachodni m y l redniowieczn t a k ograniczony, e a ciski p r z e k a d jego dziea Pri physos anthropou (De natura hominis) p r z y p i s y w a n o Grzegorzowi z Nyssy.* Tak wic, jak przyzna wikszo h i s t o r y k w teologii bi zantyjskiej, p r o b l e m s t o s u n k u midzy filozofi a f a k t a m i chrzecijaskiego dowiadczenia pozostawa w c e n t r u m za i n t e r e s o w a teologicznej myli bizantyjskiej i n i g d y nie zna leziono bezpiecznej i t r w a e j r w n o w a g i m i d z y nimi. Ale czy r w n o w a g a t a k a jest rzeczywicie moliwa, jeli t e n w i a t " i jego m d r o " w istocie pozostaj w t r w a y m kon flikcie z realnociami K r l e s t w a Boego?

3. PROBLEM ORYGENIZMU
Ostatnie b a d a n i a rzuciy cakowicie n o w e wiato na dzieje o r y g e n i z m u w V i VI wieku. W szczeglnoci o p u b l i k o w a n i e dzie E w a g r i u s z a z P o n t u wyjanio problemy, k t r e dzieliy rywalizujce ze sob m o n a s t y c z n e s t r o n n i c t w a w Egipcie, P a lestynie i i n n y c h r e j o n a c h wschodniego chrzecijastwa. Podczas gdy t r y n i t a r n a p r o b l e m a t y k a dzie Orygenesa sta a si j e d n y m z p u n k t w wyjcia ariaskich sporw w IV w i e k u , to jego pogldy na stworzenie, U p a d e k , czowieka i stosunki midzy Bogiem a czowiekiem fascynoway pierw szych intelektualistw greckich t a k dalece, e s k a n i a y ich
8 Zob. Etienne Gilson, La philosophie au Moyen-Age, Pagot, Paris 1952 2 , ss. 7277, (wyd. polskie: Historia filozofii chrzeci jaskiej w wiekach rednich, tum. Sylwester Zalewski, I. W. Pax, Warszawa 1966, s. 66 przyp. red.).

3 Teologia

biznatyjska

33

lo przystpienia do r u c h u monastycznego. W p r a w d z i e w j e ;o systemie m o n a s t y c z n y ascetyzm i ycie d u c h o w e znajdo way usprawiedliwienie, j e d n a k e przeczyy p o d s t a w o w y m zaoeniom biblijnego chrzecijastwa. W rezultacie O r y g e n e s . jego ucze E w a g r i u s z zostali p o t p i e n i w 400 r. przez T e ofila z Aleksandrii i w 553 r. na d r u g i m soborze w K o n s t a n ;ynopolu. Ale n a w e t te potpienia nie przeszkodziy ich syste m o m w w y w a r c i u w p y w u na m y l teologiczn; systemy te stworzyy to z i n t e g r o w a n e j filozofii chrzecijaskiej Maksy ma Wyznawcy. T a k wic orygenizm u t r z y m a si w s a m y m c e n t r u m teologicznej myli postchalcedoskiego chrzecija s t w a wschodniego, a jego w p y w na ycie d u c h o w e i t e r m i n o logi teologiczn nie skoczy si w r a z z p o t p i e n i e m s y s t em u Orygenesa w 553 r., lecz t r w a dalej p r z y n a j m n i e j do ikonoklastycznego k r y z y s u w VIII w. Spord wczesnych apologetw chrzecijaskich O r y g e n e s niewtpliwie odnis najwiksze powodzenie. J e g o system p o zwoli n e o p l a t o n i k o m zaakceptowa religi chrzecijask, a l e akceptacja chrzecijastwa r o z u m i a n e g o orygenistycznie n i e z a k a d a w sposb konieczny odrzucenia p o d s t a w o w y c h n e o platoskich koncepcji Boga i wiata. J e l i n p . Ojcowie k a p p a doccy po p r z e c z y t a n i u Orygenesa w swych s t u d e n c k i c h l a t a c h ostatecznie doszli do chrzecijastwa ortodoksyjnego, to inni, tacy jak ich przyjaciel i rwienik Ewagriusz z P o n t u , rozwinli orygenizm w cakowicie i n n y m k i e r u n k u . W s w y m s a w n y m t r a k t a c i e O zasadach Orygenes p r z e d e wszystkim postuluje stworzenie jako wieczny a k t Boga. Bg zawsze by w s z e c h m o c n y m Stwrc i ,,nie n a z y w a b y si wszechmocnym, g d y b y nie istniay p r z e d m i o t y podlegajce jego mocy". 9 Ale poniewa Orygenes nie odrzuca arystoteiesowskiej d o k t r y n y o wiecznoci m a t e r i i , przeto twierdzi, e wiecznie istniejcy wiat stworzony, to wiat i n t e l e k t w " , a nie materii. Z a w a r t y w t y m pogldzie p o d s t a w o w y p l a t o n i zujcy s p i r y t u a l i z m zawsze bdzie p r z e m a w i a do k r g w m o n a s t y c z n y c h szukajcych metafizycznego usprawiedliwienia ascetyzmu. Robic n a s t p n y k r o k Orygenes stwierdza, e wiat i n t e l e k t u a l n y " , a wic wszystkie r o z u m n e n a t u r y , to jest Ojciec, S y n i D u c h wity, anioowie, Potgi, P a n o w a n i a i i n n e Moce, a t a k e i s a m czowiek w e d u g godnoci duszy 10 maj jedn substancj". Pniejsza t r a d y c j a p a t r y s t y c z n a Orygenes, dz. cyt., I 2, 10, s. 81. Cyt. przez Hieronima w 'Epistoa 124, ad Avitum, 15 (p r z e k.,. polski w: Sw. Hieronim, Listy, tum. ks. J a n Czuj, I. w. Pax, Warszawa 1954 t. III, s. 251 przyp. red.).
10 9

34

przeciwstawi tej idei pojcie absolutnej t r a n s c e n d e n c j i Boga, w y r a o n e w teologii apofatycznej, ale z d a n i e m Orygenesa monistyczna s t r u k t u r a obejmujca Boga i i n t e l e k t y " w jed n e j substancji ulega rozbiciu j e d y n i e w s k u t e k U p a d k u . N a d uywajc swej wolnoci" i n t e l e k t y popeniy grzech b u n t u p r z e c i w k o Bogu. J e d n e z nich zgrzeszyy ciko i stay si d e m o n a m i ; i n n e zgrzeszyy lej i stay si a n i o a m i ; jeszcze i n n e zgrzeszyy w jeszcze mniejszym stopniu i s t a y si archa n i o a m i . W t e n sposb kada g r u p a znalaza si w sytuacji odpowiadajcej jej grzechowi. Pozostae dusze dopuciy si grzechw nie na tyle cikich, by stan w j e d n y m szeregu z d e m o n a m i , ani na tyle lekkich, by sta si anioami, i w t e n sposb Bg stworzy obecny wiat, k a r z c dusz przez zenie jej z ciaem. 1 1 Obecny wiat widzialny, k t r y obej m u j e czowieka r o z u m i a n e g o jako i n t e l e k t zmieniony w s k u t e k grzechu w ciao jest r e z u l t a t e m U p a d k u ; ostatecz n y m celem czowieka jest dematerializacja i p o w r t do jed noci z substancj Boga. E w a g r i u s z z P o n t u w sposb istotny rozwin system Ory genesa stopujc go do chrystologii. Wedug Ewagriusza J e z u s C h r y s t u s nie by Logosem, k t r y sta si ciaem, lecz jedynie i n t e l e k t e m " , k t r y nie popeni grzechu p i e r w o r o d n e g o i dla t e g o nie pad ofiar k a t a s t r o f y materializacji. Przyj On ciao, by pokaza drog do p r z y w r c e n i a p i e r w o t n e j jednoci czowieka z Bogiem. 1 2 N a u k i Ewagriusza s t a y si p r z e d m i o t e m p o w a n y c h konfliktw m i d z y w r o g i m i sobie stron n i c t w a m i m o n a s t y c z n y m i ; konflikty te t r w a y a do p a n o w a n i a J u s t y n i a n a . W c e n t r u m t y c h zaburze, a w r z e w. Saby w Palestynie, niektrzy mnisi gosili, e s r w n i C h r y s t u s o w i " (isochristoi), poniewa zostaa w nich p r z y w r c o n a przez m o d l i t w i k o n t e m p l a c j p i e r w o t n a relacja z Bogiem, k t r a r w n i e istniaa w Chrystusie. Ta skrajna i jawnie h e r e t y c k a forma orygenizmu zostaa potpiona n a j p i e r w od p o w i e d n i m d e k r e t e m cesarskim, a n a s t p n i e przez sobr po wszechny z 553 r. Pisma Orygenesa i Ewagriusza b y y nisz czone, tote zachoway si jedynie czciowo w p r z e k a d a c h aciskich i starosyryjskich lub te dziki temu, e u k a z y w a 11 Zob. anatemy soboru w Konstantynopolu (553) u F. Die.kampa Die origenistischen Streitigkeiten im sechsten Jahrhundert .und das fnfte allgemeine Concil, Mnster 1898, ss. 9096. 12 Istotne teksty znajdziemy w: A. Guillaumont, Les Kephalaia Gnostica" d'Evagre le Pontiue et l'histoire de l'orignisme chez les Grecs et les Syriens, Editions du Seuil, Paris 1962, szcze glnie ss. 156160.

35

ty si pod p s e u d o n i m a m i . S t a r o y t n y h e l l e n i z m raz jeszcze musia ustpi przed p o d s t a w o w y m i z a s a d a m i biblijnego chrzecijastwa.

4. PSEUDO-DION1ZY
P o t p i e n i e Orygenesa i E w a g r i u s z a nie oznaczao j e d n a k cakowitego zniknicia wiatopogldu platoskiego z chrzeci jastwa bizantyjskiego. Helleska koncepcja wiata jako a lu" i h i e r a r c h i i " , cile p l a t o s k i podzia midzy w i a t e m ,intelligibilnym" a z m y s o w y m " oraz n e o p l a t o s k i e czenie Dytw w t r i a d y " pojawiaj si z n o w u w s y n n y c h p i s m a c h ;ajemniczego a u t o r a z pocztku VI wieku, k t r y pisa pod Dseudonimem Dionizego Areopagity. Quasi-apostolski a u t o r y ;et tego nieznanego a u t o r a pozosta nie podwaorfy z a r w n o ta Wschodzie, jak i na Zachodzie przez cae wieki rednie. Historycy w s c h o d n i e j myli chrzecijaskiej zazwyczaj podcrelaj rol Dionizego na r w n i z G r z e g o r z e m z Nyssy M a k s y m e m Wyznawc w objanieniu teologii apofatyczej. W e d u g W a d i m i r a osskiego Dionizy b y n a j m n i e j nie )y p l a t o n i k i e m o odcieniu chrzecijaskim", lecz w r c z >rzeciwnie mylicielem chrzecijaskim w y s t p u j c y m w nasce neoplatqnika, teologiem n i e z w y k l e w i a d o m y m swego adania, j a k i m byo odzyskanie t e r e n u o p a n o w a n e g o przez eoplatonizm przez u z y s k a n i e m i s t r z o s t w a w. jego m e t o d z i e ilozoficznej". 1 3 I w rzeczy s a m e j k i l k a e l e m e n t w myli Diolizego to u d a n e chrzecijaskie o d p o w i e d n i k i zarwno statowiska neoplatoskiego, jak i orygenesow T skiego. Dionizy nianowicie odrzuca Orygenesow koncepcj poznania Boga ,w J e g o istocie", p o n i e w a nie moe b y p o z n a n i a " Boga. 3 o z n a n i e b o w i e m moe dotyczy jedynie b y t w " , a Bg s t o i >onad b y t e m i p o n a d wszelkim p r z e c i w i e s t w e m midzy byem a n i e b y t e m . J e d n a k e z Bogiem, moe poczy nas u n i a " : najwyszy cel ludzkiej egzystencji; ale u n i a ta jest aczej niewiedz" ni poznaniem, z a k a d a ona b o w i e m rezy;nacj z wszelkiej aktywnoci zmysw czy intelektu, p o n i e wa i n t e l e k t e m m o e m y poznawa tylko istnienie stworzone. 5g zatem jest absolutnie t r a n s c e n d e n t n y i znajduje si p o ,ad istnieniem, tote jak dugo pozostajemy w k a t e g o r i a c h
18 Vladimir Lossky, Vision oj God, Faith Press, London 1963, s. 99100.

egzystencji moemy opisa Go jedynie w t e r m i n a c h nega t y w n y c h . 1 4 J e d n a k e Bg da si pozna poza sw t r a n s c e n d e n t n n a t u r : Bg objawia si przez swe moce we wszy stkich bytach, m n o y si nie przestajc by jednoci"'. 1 5 T a k wic pojcia pikna, bytu, d o b r a itp. odbijaj Boga, ale nie J e g o istot, jedynie J e g o m o c e " i e n e r g i e " 1 6 , k t r e j e d n a k nie s pomniejszon form Bstwa czy te tylko Jego e m a nacjami, lecz same s w p e n i Bogiem, w k t r y m b y t y stwo rzone mog p a r t y c y p o w a w proporcji i analogii w a c i w e j k a d e m u z nich. W t e n sposb Bg Dionizego jest znowu y w y m Bogiem Biblii, a nie J e d n y m Plotyna, i pod t y m wzgl d e m Dionizy da p o d s t a w dalszemu p o z y t y w n e m u rozwojowi myli chrzecijaskiej. Trzeba j e d n a k pamita, e wanie teologia Dionizego tzn. jego n a u k a o Bogu i o stosunku midzy Bogiem a wia t e m nie jest cakowicie oryginalna (jej istotne e l e m e n t y pojawiaj si w p i s m a c h Ojcw kappadockich) i e sw k o n cepcj h i e r a r c h i c z n e j s t r u k t u r y kosmosu Dionizy w y w a r wy soce d w u z n a c z n y w p y w w szczeglnoci na t a k i e dziedziny, jak eklezjologia i teologia s a k r a m e n t a l n a . Jeli dla Orygenesa h i e r a r c h i a b y t w stworzonych a n i o w, ludzi, d e m o n w jest r e z u l t a t e m U p a d k u , to dla Dioni zego upodobnienie si i zjednoczenie z B o g i e m " 1 7 osigamy za p o r e d n i c t w e m niewzruszonego boskiego adu. T r z y t r i a d y " czyli dziewi chrw h i e r a r c h i i niebiaskiej oraz d w i e t r i a d y " h i e r a r c h i i kocielnej stanowi zasadniczo sy stem poredniczcy. K a d y z tych chrw p a r t y c y p u j e w Bo gu w e d u g swej zdolnoci", ale partycypacj t g w a r a n t u j e chr wyszy od danego. 1 8 Najbardziej oczywiste k o n s e k w e n c j e tego s y s t e m u wida w dziedzinie eklezjologii; dla Dionizego h i e r a r c h i a kocielna, k t r a obejmuje t r i a d y : biskupw (hie r a r c h w ) k a p a n w d i a k o n w " i m n i c h w ludzi wieckich k a t e c h u m e n w (grzesznikw)", jest po p r o s t u ziemskim odbiciem chrw niebiaskich; k a d y wic chr kocielny jest s t a n e m o s o b i s t y m , a nie funkcj w spoPseudo-Dionizv, De mystica theologia, V; PG 3, 1045D 1048A. 15 Vladimir Lossky, dz. cyt. s. 102. 16 Zob. gwnie: Pseudo-Dionizy. De divinis nominibus, II; PG 3, 636. 17 Pseudo-Dionizy, De coelesti hierarchia, III, 2; PG 3. 165 A (przek. polski: O hierarchii niebiaskiej, w: Dziea w. Dionizyusza Areopagity, s. 133 przyp. red.). 18 Zob. R. Roques, L'univers dionysien: Structure hirarch 'nie du monde selon le pseudo- Denys, Aubier, Paris 1954, s. 98 i ns. 37
14

cznoci. H i e r a r c h a pisze Dionizy oznacza czowieka atchnionego przez Boga, czowieka boskiego, posiadajcego Dskona znajomo t a j e m n i c . " 1 9 A p o n i e w a h i e r a r c h a jest rzede w s z y s t k i m gnostykiem, czyli w t a j e m n i c z o n y m , przeto isadniczo nie ma a d n e j rnicy m i d z y jego rol a rol l a r y z m a t y k a . Dotyczy to, oczywicie, t a k e i n n y c h chrw. 8 0 A poniewa Dionizy rwnie n a d e r cile t r z y m a si plamskiego podziau m i d z y p o r z d k i e m i n t e l e k t u a l n y m a m a jrialnym, p r z y czym porzdek m a t e r i a l n y pojmuje jedynie iko odbicie i symbol p o r z d k u i n t e l e k t u a l n e g o , przeto jego a u k a o s a k r a m e n t a c h jest zarwno czysto symboliczna, j a k indywidualistyczna; n p . funkcj E u c h a r y s t i i jest tylko s y m olizowanie unii i n t e l e k t u z Bogiem i C h r y s t u s e m . 2 1 W konkluzji tego krtkiego k o m e n t a r z a do myli Dionizego u s i m y wic stwierdzi, e tam, gdzie w y k r a c z a on poza n e o latonizm, jak n p . w dziedzinie theologia, jest on p r a w d z i wym chrzecijaninem, nie bdc p r z y t y m p r a w d z i w i e orygia l n y m ; j e d n a k e jego d o k t r y n a hierarchii, jeli n a w e t r e p r e entuje autentyczn p r b z i n t e g r o w a n i a wiatopogldu n e o latoskiego z chrzecijaskim, przyniosa oczywist klsk, .trej s k u t k i doprowadziy do duego zamieszania, szczegl ne w dziedzinie liturgii i s f o r m u o w a eklezjologicznych. By loe t a k e zachodnia scholastyczna n a u k a o c h a r a k t e r z e " :apaskim oraz, w mniejszym stopniu, czsta na b i z a n t y j k i m Wschodzie konfuzja midzy rol h i e r a r c h i i kocielnej : rol witych l u d z i " maj swe korzenie w myli Dionizego.

5. LITURGIA
Pojawienie si p i s m Dionizego zbiego si w czasie ze i w r o t n y m p u n k t e m w dziejach liturgii chrzecijaskiej. K i e ly J u s t y n i a n z a m k n ostatnie p o g a s k i e witynie i szkoy, ihrzecijastwo stao si bezsprzecznie religi m a s ludnoci cesarstwa. Liturgi chrzecijask, p i e r w o t n i e pojt j a k o suit m a y c h p r z e l a d o w a n y c h spoecznoci, t e r a z zaczto celesrowa w o g r o m n y c h k a t e d r a c h t a k i c h jak w s p a n i a y
19 De ecclesiastica hierarchia, I, 3; PG 3, 373 C (przek. polski: D hierarchii kocielnej, w: Dziea w. Dionizyusza Areopagity, i. 183 przyp. red.). 20 Zob. analiza u R. Roquesa, dz. cyt, s. 172 i ns. 31 Tame, ss. 267 i 269.

38

Wielki Koci", Hagia Sophia w K o n s t a n t y n o p o l u , bdcy chlub p a n o w a n i a J u s t y n i a n a wobec tysicy w i e r n y c h . Ta cakowicie nowa sytuacja m u s i a a w p y n z a r w n o n a p r a k tyk, jak i na teologi liturgii. N p . E u c h a r y s t i a nie m o g a dalej zachowa c h a r a k t e r u wsplnego posiku. Wielkie m a s y ludzi obecne na n a b o e s t w a c h s k a d a y si z n o m i n a l n y c h chrzecijan, ktrzy z t r u d e m byli w stanie sprosta k r y teriom stawianym wiernym regularnie przystpujcym do K o m u n i i . Poczynajc od J-.r.a Chryzostoma, k l e r zacz go sie, e przygotowanie, post i r a c h u n e k sumienia b y y koniecz nymi w a r u n k a m i wstpnymi Komunii, i podkrela tajemni cze, eschatologiczne e l e m e n t y tego s a k r a m e n t u . W VIII i IX w i e k u pojawiy si t a k i e uzupenienia, jak ikonostas m i d z y o t a r z e m a z g r o m a d z o n y m i w i e r n y m i , oraz u y w a n i e p r z y K o m u n i i yeczki, co miao na celu uniknicie w k a d a n i a p r z e d m i o t w o c h a r a k t e r z e s a k r a m e n t a l n y m do rk ludzi wieckich. Wszystko to zmierzao do o c h r o n y m i s t e r i u m , ale w rezultacie przynioso oddzielenie kleru od w i e r n y c h i n a danie- liturgii c h a r a k t e r u raczej przedstawienia ni w s p l n e go dziaania caego ludu Boego. Pisma Psudo-Diunizego przyczyniy si do rozwoju t e j t e n dencji. Idee tego autora dotyczce aski Boga zstpujcej na niszych przedstawicieli -hierarchii dziki osobistemu pored nictwu h i e r a r c h w w d u y m stopniu u k s z t a t o w a y n o w e b i zantyjskie formy liturgiczne, k t r e u w a a jedynie za symbole ukazujce misteria oczom w i e r n y c h . P o j a w i a n i e si celebran sa, zasanianie i odsanianie oi+arza, o t w i e r a n i e i z a m y k a n i e wrt oraz rne gesty zwizane z s a k r a m e n t a m i czsto prze r a d z a y si w sztywny system h i e r a r c h i c z n e j aktywnoci, t a kiej jak opisywa Dionizy, i b y y p r z y j m o w a n e z u z n a n i e m w Kociele skdind troszczcym si o zachowanie t a j e m n i czego c h a r a k t e r u k u l t u i u c h r o n i e n i e go przed profanacj przez m a s y przepeniajce witynie. Na szczcie teologia Dionizego p r a k t y c z n i e nie dziaaa na t a k istotne teksty, jak m o d l i t w y chrzcielne i k a n o n y e u c h a r y styczne. Zasadniczo pomoga ona rozwin i wyjani niezwy kle bogate marginalia, k t r y m i Bizancjum ozdobio c e n t r a l n e czynnoci s a k r a m e n t a l n e w i a r y chrzecijaskiej, nie zmienia jc jej istoty i w ten sposb stwarzajc szans do rozwoju a u t e n t y c z n e j teologii liturgicznej i s a k r a m e n t a l n e j , k t r a sta nie si n a t c h n i e n i e m gwnego n u r t u ycia duchowego Bi zancjum. I n n y m n a d e r istotnym c z y n n i k i e m w rozwoju liturgii w V i VI w i e k u byo przyjcie na du skal h y m n o g r a f i i 39

c h a r a k t e r z e hellenistycznym. We wczesnych spoecznociach hrzecijaskich zbir h y m n w kocielnych s k a d a si z p s a ;rza i kilku i n n y c h poetyckich w y j t k w z P i s m a witego raz stosunkowo n i e w i e l u nowszych h y m n w . J e d n a k e w ' i VI wieku w r a z ze w z r o s t e m znaczenia, jakie w wielkich ocioach miast p r z y p i s y w a n o liturgicznej solennoci (czsto aladujcej p o m p c e r e m o n i a u dworskiego), oraz n i e u c h r o n hellenizacj Kocioa napyw 7 n o w e j poezji b y n i e u n i k iony. N a p y w t e n s p o t k a si z siln opozycj w k r g a c h m o n a .yeznych, k t r e z a s t p o w a n i e biblijnych t e k s t w liturgiczych kompozycjami poetyckimi s t w o r z o n y m i przez czowieka w a a y za niewaciwe, ale opr t e n nie b y t r w a y . I ju w 'III i IX w i e k u m n i s i wiedli p r y m w twrczoci h y m n o g r a cznej. Ale jeszcze w VI stuleciu religijn poezj R o m a n a Melodoi u w a a n o w K o n s t a n t y n o p o l u za rewolucyjn. Wzory jego oezji i m u z y k i na og lokalizuje si w Syrii, gdzie poetycte kompozycje religijne spopularyzowa ju Efrem (zm. 373). Urodzony w Emesie, Romanos p r z y b y do K o n s t a n t y n o p o l a i p a n o w a n i a Anastazjusza I (491518) i w k r t c e zyska 'ielk saw k o m p o n u j c swe k o n t a k i o n y . Z r e g u y o p a r t e na ikim temacie biblijnym lub wysawiajce jak biblijn osta, k o n t a k i o n to zasadniczo m e t r y c z n a homilia, recytor ana l u b p i e w a n a przez kocielnego piewaka, k t r e m u t o 'arzyszy zgromadzenie w i e r n y c h piewajce p r o s t y refren, .ontakion ma jednolity wzr: rozpoczyna je k r t k i e p r e l u ium, po k t r y m n a s t p u j e szereg strof poetyckich. Poezja R o m a n a na og siga do rodkw o b r a z o w y c h d r a m a t y c z n y c h i zawiera tylko niewiele lub nie zawiera i d n y c h e l e m e n t w teologicznych; np. chrystologiczne dyspur tego okresu w jego k o n t a k i o n a c h nie znajduj adnego odicia. P i s a n e w prostej ludowej grece, k o n t a k i o n y te m u s i a ' odgrywa ogromn rol w przyblieniu m a s o m t e m a t w historii biblijnej; n i e w t p l i w i e w b a r d z o d u y m stopniu Dgbiy o n e to rozumienie chrzecijastwa s k o n c e n t r o w a n e a liturgii, k t r e stao si t a k c h a r a k t e r y s t y c z n e dla b i z a n t y j s k o w. N i e k t r e z k o n t a k i o n w R o m a n a z n a j d u j e m y w ksigach turgicznych w formie skrconej, a wzr przeze u s t a l o n y DWtrzono n i e m a l d o k a d n i e w s y n n y m Akathistos hymnos, idnym z n a j b a r d z i e j p o p u l a r n y c h dzie bizantyjskiej hymnorafii. Chocia jak jeszcze zobaczymy pniejsze w z o r y I

hymnograficzne, p o w s t a e w klasztorach, b y y b a r d z o rne od wzorw stworzonych przez R o m a n a , to j e d n a k dzieo .ego wielkiego p o e t y z VI w i e k u odegrao zasadnicz rol w u k s z t a t o w a n i u chrzecijastwa bizantyjskiego i odrnieniu go od i n n y c h form chrzecijastwa: aciskiej, Syryjskiej, egipskiej i ormiaskiej.

K u l t u r o w y k o n t e k s t teologii bizantyjskiej po Chalcedonie coraz bardziej ogranicza si do greckiego obszaru jzykowe go. Teologowie stolicy cesarskiej w coraz m n i e j s z y m s t o p n i u brali pod u w a g bogactwo rnych niegreckich t r a d y c j i wczesnego chrzecijastwa, w szczeglnoci za syryjskiej i aciskiej. Trzeba j e d n a k pamita, e a do odrodzenia teologii na Zachodzie w X I I wieku, K o n s t a n t y n o p o l pozosta n i e k w e s t i o n o w a n y m i n t e l e k t u a l n y m c e n t r u m chrzecijastwa, m a j c y m tylko niewielu rywali. Jest wic rzecz zrozumia, e musiao to w nim zrodzi poczucie wzrastajcej, cho god n e j poaowania, samowystarczalnoci.

Rozdzia

KWESTIA CHRYSTOLOGICZNA
W cigu tysiclecia, jakie mino m i d z y Soborem Chalcei o s k i m a u p a d k i e m K o n s t a n t y n o p o l a , w bizantyjskiej myli ;eologicznej d o m i n o w a p r o b l e m chrystologiczny w t e j posta ci, w k t r e j okrelono go w dyspucie m i d z y C y r y l e m a N e storiuszem oraz w pniejszych dyskusjach i d e k r e t a c h sobo rw. Trzeba j e d n a k pamita, e zasadnicz kwesti w t y c h sporach byo ostateczne przeznaczenie czowieka. N a d zachodni myl chrystologiczn od wczesnego rednio wiecza d o m i n o w a a a n z e l m i a s k a idea zbawienia przez za douczynienie"; idea, e J e z u s zoy s w e m u Ojcu doskona : cakowit ofiar przebagaln za grzechy ludzkoci, stano wia orodek spekulacji chrystologicznej, odgrywajc wybitn rol w nowoczesnych b a d a n i a c h historycznych dotyczcych poki patrystycznej. W rezultacie chrystologi p o j m o w a n o j a k o temat s a m dla siebie, cakowicie r n y od p n e u m a t o l o g i i i antropologii. Jeli j e d n a k w e m i e m y pod u w a g greckie p o jcie patrystyczne, e prawdziw n a t u r czowieka jest ycie W Bogu urzeczywistnione raz na zawsze przez D u c h a wi tego w hipostatycznej u n i i czowieka J e z u s a z Logosem i u d o stpnione wszystkim ludziom t a k e przez D u c h a witego w czowieczestwie Chrystusa, w Jego ciele, j a k i m jest Koci, to chrystologia n a b i e r a n o w y c h i u n i w e r s a l n y c h wy miarw. W t e d y nie mona jej ju izolowa od n a u k i o D u c h u w i t y m ani od n a u k i o czowieku, ona s a m a za staje si kluczem do zrozumienia Ewangelii jako caoci. Kwestia uczestnictwa w yciu Boga" i deifikacji" s t a n o w i konieczne to konfliktu midzy chrystologi aleksandryjsk a antiochesk, do ktrego doszo w V wieku. K i e d y wielcy egzegeci z Antiochii Diodor z Tarsu, Teodor z Mopsuestii, Nestoriusz, a n a w e t Teodoret z C y r u podkrelaj p e n e czowieczestwo historycznego Jezusa, to czowieczestwo to pojmuj nie tylko jako rne od Jego boskoci, lecz t a k e jako a u t o n o m i c z n e " i osobowe. U b s t w i o n y " Jezus nie 42

m g b y by n a p r a w d czowiekiem; m u s i a b y p o p r o s t u s y n e m Maryi, jeli m i a by niewiedzcym, cierpie i u m r z e . I w a n i e to rozumienie czowieczestwa J e z u s a jako a u t o n o micznego uczynio antiochejczykw t a k bliskimi nowoczesnym teologom zachodnim, ale te doprowadzio do pojawienia si n e s t o r i a n i z m u i do konfliktu z Aleksandri. Albowiem to w a n i e koncepcja deifikacji" staa si t y m a r g u m e n t e m , k t r y m A t a n a z y posuy si w walce z Ariuszem: Bg s t a si czowiekiem, by czowiek mg sta si Bogiem". Rwnie wielcy Ojcowie k a p p a d o c c y u z n a w a l i t e n a r g u m e n t , k t r y p r z e k o n y w a ich tak, jak p r z e k o n y w a ogromn wikszo wschodniego episkopatu o p r a w d z i e Nicejskiego W y z n a n i a W i a r y mimo ich pocztkowych wtpliwoci dotyczcych t e r m i n u wspistotny". Tak wic zasadniczy w y r a z Dobrej N o w i n i e " o nadejciu nowego ycia ludzkiego, poniewa jest t a k e boskim da Cyryl z Aleksandrii, a nie Nestoriusz b r o n i c y s c h e m a t u b a r d z i e j racjonalnego. J e d n a k e Cyrylowi b r a k o w a o odpo wiedniego sownictwa oraz gitkoci, jaka zadowoliaby tych, k t r z y obawiali si monofizyckiej pokusy widzenia w Jezusie Boga, k t r y przesta by rwnie czowiekiem. F o r m u a Cy ryla o j e d n e j n a t u r z e [czy: hipostazie] wcielonej", pozosta wiajc o t w a r t e drzwi dla ortodoksyjnego rozrnienia midzy bosk n a t u r p e r se a bosk n a t u r wcielon" i t y m s a m y m uznajc realno ciaa", bya w dalszym cigu polemiczn formu antynestoriask, a nie z r w n o w a o n y m i p o z y t y w n y m okreleniem, kim jest Chrystus. Chalcedoska definicja z 451 r. dwie n a t u r y zjednoczone w j e d n e j hipostazie, j e d n a k e w peni zachowujce swe cechy c h a r a k t e r y s t y c z ne w p r o w a d z a a wic konieczn p o p r a w k do s o w n i c t w a Cyryla. P r a w d z i w a wdziczno naley si antiochejczykom w szczeglnoci Teodoretowi i Leonowi z Rzymu za w y k a z a n i e koniecznoci t e j p o p r a w k i , bez k t r e j chrystologi Cyryla atwo mona by z i n t e r p r e t o w a w sensie monofizyckim, co te rzeczywicie zrobi E u t y c h e s i jego zwolennicy. J e d n a k e definicji chalcedoskiej, cho m i a a c h a r a k t e r z r w n o w a o n y i pozytywny, b r a k o w a o soteriologicznego, cha r y z m a t y c z n e g o oddziaywania, k t r e stanowisko Atanazego, i Cyryla czynio t a k pocigajcymi. Polityczne i kocielne r y walizacje, ambicje osobiste, cesarskie naciski zmierzajce do n a r z u c e n i a si postanowie z Chalcedonu, obraliwe i n t e r p r e t o w a n i e tez Cyryla w sensie monofizyckim, jak rwnie opaczne tumaczenie p o s t a n o w i e soborowych przez n e s t o r i a nizujcych antiochejczykw, ktrzy widzieli w nich zdeza43

iowanie wielkiego C y r y l a wszystko to doprowadzio do irwszej p o w a n e j i t r w a e j schizmy w chrzecijastwie. Test rzecz zrozumia, e cesarze bizantyjscy prbowali :ywrci religijn jedno cesarstwa. W drugiej poowie w i e k u podjli kilka n i e f o r t u n n y c h p r b likwidacji schizmy zez u n i k a n i e poruszania kwestii, k t r a doprowadzia do jej wstania. Ale kwestia ta bya rzecz realn, a amitnoci, :ie wzbudzaa, bardzo ywe. Tak wic J u s t y n in I (527 )65), ostatni wielki cesarz rzymski, po k i l . , p r b a c h gnicia jednoci za pomoc cesarskich d e k r r : - . \inownie gn do p r o c e d u r y soborowej. W epoce J u s t y n i a n a mona a t w o wyrni cv . istpu:e zasadnicze s t a n o w i s k a teologiczne:

1. M O

chocia wikszo monofizytw bya gotowa wykl i'... ;sa, jak rwnie ide,, e czowieczestwo Chrystusa byl nieszane*' z Jego boskoci, to j e d n a k nieugicie trzymali teologii i terminologii Cyryla z Aleksandrii. Podobnie jak arzy nicejczycy" z IV wieku nie chcieli przyj formuy r z c h hipostazach w p r o w a d z o n e j przez Ojcw kappadockich, liewa nie uywa jej Atanazy, t a k te p r z y w d c y m o n o ytw z V i VI wieku Dioskur z Aleksandrii, Filoksenos Vabbog i wielki S e w e r z Antiochii odrzucali postano?nia soboru w Chalcedonie i chrystologiczn formu jedi hipostazy w dwch n a t u r a c h " , poniewa nigdy nie uy jej Cyryl, oni za i n t e r p r e t o w a l i j jako p o w r t do storianizmu. Niebezpieczestwo eutychianizmu, twierdzili, : byo na tyle powane, eby usprawiedliwia chalcedoskie jscie od terminologii Cyryla. N a j g w a t o w n i e j za oponoli a sprzeciw t e n moe stanowi rzeczywicie powan :nic midzy ich chrystologi a ortodoksj chalcedoska :eciwko idei, e d w i e n a t u r y , take po unii, w p e n i ihowuj swe cechy c h a r a k t e r y s t y c z n e " .

2. CILI DIOFIZYCI
cisymi diofizytami byli ci chalcedoczycy, ktrzy w dalm cigu sztywno p o d t r z y m y w a l i chrystologi antiochesk ctrzy sprzeciwiali si n i e k t r y m t w i e r d z e n i o m Cyryla,

t a k i m j a k formua teopasjanistyczna: J e d e n z Trjcy witej cierpia w ciele". Dla n i c h t y m , k t r y cierpia, b y Jezus, s y n M a r y i , a nie boski Logos. Ale, mona by zapyta, czy wic w C h r y s t u s i e nie ma dualnoci podmiotw? Istnienie tego s t r o n n i c t w a w obozie chalcedoskim oraz w p y w , j a k i w y w i e r a l i jego r e p r e z e n t a n c i Teodoret z C y r u do swej mierci okoo 466 r., G e n n a d i o s z K o n s t a n t y n o p o l a (458471), jego n a s t p c a Macedoniusz (495511) i i n n i dostarcza m o nofizytom ich g w n y c h a r g u m e n t w za o d r z u c e n i e m Soboru Chalcedoskiego jako soboru nestoriaskiego, na k t r y m zde z a w u o w a n o n a u k Cyryla.

3. CHALCEDOCZYCY ZWOLENNICY CYRYLA


Chalcedoczycy zwolennicy Cyryla, ktrzy w sposb oczywisty stanowili wikszo na s a m y m soborze, nigdy nie przyznali, e midzy C y r y l e m a C h a l c e d o n e m istnieje sprzecz no. a d n e j z terminologii nie u w a a n o za cel sam w sobie, lecz j e d y n i e za stosowny i n s t r u m e n t do p r z e c i w s t a w i a n i a si z a r w n o nestorianizmowi, jak i eutychianizmowi. S t a n o w i s k o chalcedoczykw z w o l e n n i k w Cyryla, w odrnieniu od s t a n o w i s k a cile diofizyckiego, znajduje symboliczny w y r a z w akceptacji teopasjanistycznej formuy Cyryla. Reprezen t a n c i t e j t e n d e n c j i scytyjski m n i c h " J a n Maksentios, J a n G r a m a t y k , Efrem z Antiochii, Leonejusz z Jerozolimy, Anastazjusz z Antiochii, Eulogiusz z Aleksandrii, Teodor z Raithu d o m i n o w a l i w bizantyjskiej teologii w VI w i e k u i zdo byli p o p a r c i e J u s t y n i a n a I. Wspczeni historycy (wrd nich J o s e p h L e b o n i C h a r l e s Moeller) czsto nazywali r e p r e z e n t o w a n przez nich tendecj neochalcedosk", dajc w t e n sposb do zrozumienia, e cile diofizycka i n t e r p r e tacja C h a l c e d o n u jest j e d y n i e p o p r a w n i e antiocheska chrystologia jest lepsza od chrystologii Cyryla. Konsekwencje d e b a t y na t e n t e m a t sigaj b a r d z o daleko, i to zarwno w dziedzinie chrystologii, jak i antropologii, albowiem kwe stionuje ona samo pojcie deifikacji".

4. ORYGENICI
Orygenici, u w i k a n i w g w a t o w n e spory, lecz majcy due w p y w y na dworze cesarskim w pocztkach p a n o w a n i a J u s t y niana I. zaproponowali swe w a s n e rozwizanie problemu, 45

o p a r t e n a cakowicie h e r e t y c k i e j chrystologii E w a g r i u s z a z P o n t u . Dla n i c h J e z u s nie jest Logosem, lecz i n t e l e k t e m " nie o b j t y m p i e r w o t n y m U p a d k i e m , i w t e n sposb-zjedno czonym hipostatycznie i istotnie z Logosem. Pisma Leoncjusza z Bizancjum, gwnego r e p r e z e n t a n t a orygenistycznej c h r y s t o logii w K o n s t a n t y n o p o l u , wczono j e d n a k do p r o c h a l c e d o skiego a r s e n a u polemicznego, a jego pojcie enhypostaton przyjli zarwno M a k s y m Wyznawca, jak i J a n z Damaszku, oczywicie odrzucajc p r z y t y m kryptoorygenistyczny k o n tekst, w j a k i m si ono p i e r w o t n i e pojawio.

P i t y sobr p o w s z e c h n y (553), z w o a n y przez J u s t y n i a n a po to, by da formaln kocieln a p r o b a t jego p r b o m uczy nienia Chalcedonu m o l i w y m do z a a k c e p t o w a n i a przez m o n o iizytw, by t r i u m f e m chalcedonianizmu Cyrylowego. Sobr ten u z n a wczeniejsze p o m i e r t n e p o t p i e n i e Trzech Rozdzia w przez J u s t y n i a n a , a chocia Teodora potpiono p e r s o n a l nie jako h e r e t y k a i nauczyciela Nestoriusza, to j e d n a k Ibasa . Teodoreta, k t r y c h sobr w Chalcedonie oficjalnie uzna za prawowiernych, oszczdzono jako osoby; j e d n a k e ich pisma skierowane przeciw Cyrylowi zostay oboone anatem w 553 r. T a k wic a u t o r y t e t Chalcedonu formalnie z a c h o w a n o , ile cile diofizyck i n t e r p r e t a c j jego p o s t a n o w i e r w n i e 'ormalnie odrzucono. Sobr z c a y m naciskiem potwierdzi :az jeszcze jedno p o d m i o t u w Chrystusie ( a n a t e m y 1. 3, 4, 5) i dlatego te oficjalnie u p r a w o m o c n i formu ;eopasjanistyczn (anatema 10). F o r m u t odtd p i e w a n o .v k a d y m naboestwie w h y m n i e Monogenes", ktry przy pisywano s a m e m u J u s t y n i a n o w i . Chocia a n a t e m a 13 d a w a a :ormaln a p r o b a t D w u n a s t u Rozdziaom Cyryla s k i e r o w a n y m przeciwko Nestoriuszowi, to j e d n a k a n a t e m a 8 s t w i e r d z a a konkretnie, e w formule Cyryla j e d n a n a t u r a w c i e l o n a " ;owo n a t u r a " znaczy tyle, co hipostaza. Tak wic cd m o nofizytw przystpujcych do Kocioa ortodoksyjnego n i e .vymagano, by odrzucili cokolwiek z teologii Cyrylowej, lecz jedynie by uznali, e Chalcedon nie by soborem n e s t o r i a ;kim. Niestety, w 553 r. schizma ju zbyt gboko zapuci,, kozenie w Egipcie i Syrii, tote to postanowienie soboru nie przynioso adnego p r a k t y c z n e g o s k u t k u . J e d n a k e p o s t a n o vienie to s t a n o w i konieczny w a r u n e k w s t p n y jakichkolwiek przyszych p r b ponownego zjednoczenia oraz interesujcy precedens p r z e f o r m u o w a n i a a r t y k u u w i a r y ju okrelo-

nego przez jaki sobr ze wzgldu na oddzielonych" braci, k t r z y faszywie pojli p o p r z e d n i e jego s f o r m u o w a n i e . Sobr w 553 r. przyj r w n i e seri a n a t e m s k i e r o w a n y c h przeciwko Orygenesowi i Ewagriuszowi z P o n t u . Gnostyckie rozdziay Ewagriusza b a r d z o pomagaj w zrozumieniu zna czenia t y c h decyzji, k t r e b y y s k i e r o w a n e nie, jak p i e r w o t n i e sdzono, przeciwko nie istniejcym herezjom p r z y p i s y w a n y m Orygenesowi, lecz przeciwko a k t y w n e j g r u p i e e w a g r i a n , cile zwizanej z chrystologicznymi d e b a t a m i t a m t e g o okresu. J e d n a k e m i m o tych p o t p i e p e w n e a s p e k t y myli Orygenesa, E w a g r i u s z a i Leoncjusza z Bizancjum w dalszym cigu wy w i e r a y w p y w na rozwj myli teologicznej i ycia d u c h o wego. P o t p i e n i e orygenizmu w 553 r. byo wic decydujcym k r o k i e m w rozwoju w s c h o d n i e j teologii chrzecijaskiej, k t r a wwczas opowiedziaa si za biblijnym pogldem na stworze nie, a n t r o p o c e n t r y c z n y kosmos, czowieka jako spjn psycho somatyczn cao, histori jako l i n e a r n e s k i e r o w a n i e si ku o s t a t e c z n e m u eschaton, Boga jako osobow i yw istot nie zalen od wszelkiej koniecznoci metafizycznej. J e d n a k e postanowienie soborowe z 553 r. nie zakoczyo k o n t r o w e r s j i chrystologicznej. W gruncie rzeczy kada defi nicja d o k t r y n a l n a z Efezu, Chalcedonu, K o n s t a n t y n o p o l a II rozwizujc p e w n e problemy, d a w a a pocztek n o w y m . Schizma monofizytw w dalszym cigu s t a n o w i a dla cesar s t w a polityczn niedogodno i bya grob dla Kocioa, k t r y na Wschodzie w k r t c e bdzie m u s i a stawi czoo nie bezpieczestwu perskiego zoroastryzmu oraz arabskiego isla m u . P o n o w n e p o t w i e r d z e n i e Cyrylowej ortodoksji w 553 r. podnioso p e r m a n e n t n kwesti dwch faz w rozwoju oso bistej p o s t a w y Cyryla: ogoszenia przeze, przeciwko N e storiuszowi, jednoci C h r y s t u s a (zwaszcza D w a n a c i e Anatem) oraz jego pniejszego stanowiska, bardziej uwzgldniajcego o b a w y antiochejczykw. I t a k w 430 r. C y r y l nie godzi si, e m o n a dokona rozrnienia midzy boskimi a jedynie l u d z k i m i czynami C h r y s t u s a , ale w s w y m s y n n y m licie do J a n a z Antiochii z 433 r. p r z y z n a w a , e rozrnienie takie jest n i e u c h r o n n e . Po Chalcedonie monofizyci na og woleli pierwszego Cy r y l a " od drugiego". Ich wielki teolog S e w e r przyjmowa dualno w istocie Chrystusa, ale jego z d a n i e m dualno ta bya dualnoci w w y o b r a n i " , podczas gdy w rzeczywi stoci" m i a On tylko jedn n a t u r , czyli istot. Stanowisko 47

o p r o w a d z i bezporednio do m o n o e n e r g i z m u : J e d n a [istota] est czynnikiem s p r a w c z y m pisze S e w e r i j e d n a jest Iziaaniem". 1 J e d n a k e z przyczyn terminologicznych monofiizyci na og n i e c h t n i e mwili o j e d n e j w o l i " w C h r y s t u s i e e wzgldu na moliwe skojarzenia nestoriaskie. W chrystoDgii antiocheskiej mona byo mwi, e dwie n a t u r y b y y jednoczone przez jedn wspln wol". P e r s k i e wojny cesarza Herakliusza (610641) znowu gboo z a a n g a o w a y rzd bizantyjski w sojusze z monofizytami, zwaszcza z Ormianami. P a t r i a r c h a Sergiusz (610638), rzyjaciel i teologiczny doradca Herakliusza, opracowa forlu unii, zgodnie z ktr monofizyci mieli zaakceptowa halcedosk formu dwch n a t u r " z konkretyzacj stwierzajc, e byy one zjednoczone w j e d n e j e n e r g i i " i jednej roli. Propozycja ta osigna p e w i e n sukces z a r w n o w .rmenii, jak i w Egipcie, gdzie doszo do lokalnych u n i i . ednake m o n o e n e r g i z m i m o n o t e l e t y z m s p o t k a si z zago2a opozycj ze s t r o n y niektrych chalcedoczykw z paiarch Jerozolimy Sofroniuszem i M a k s y m e m Wyznawc na sele. Mimo poparcia, jakiego udzieli mu Herakliusz i jego astpcy, m o n o t e l e t y z m zosta ostatecznie potpiony przez .osty sobr powszechny w 680 r., na k t r y m ponownie u z n a o chalcedoskie stwierdzenie, e w C h r y s t u s i e kada n a t u r a ichowuje peni swych cech, a wic e istniej w Nim dwie n e r g i e " , czyli wole: boska i ludzka. M a k s y m Wyznawca (ok. 580662), waciwy a u t o r tej de/zji, jest postaci dominujc i n t e l e k t u a l n i e w t y m okresie pod wieloma w z g l d a m i moe by u w a a n y za p r a w d z i w e g o ;ca teologii bizantyjskiej. W jego systemie bowiem zna idu m y chrzecijaski filozoficzny odpowiednik Orygenesowego itu o stworzeniu oraz, bdc rzeczywist podstaw chrzejaskiego ycia duchowego, d o k t r y n deifikacji", opart na iteriologii Cyrylowej i na chrystologii chalcedoskiej. M a k s y m nigdy - nie usiowa ani te nie m i a sposobnoci jkonania u p o r z d k o w a n e j analizy swego systemu. J e g o sma obejmuj jedynie duy zbir Ambigua, najbardziej nier stematyczn kompilacj k o m e n t a r z y do ciemnych fragmenw z Grzegorza z Nazjanzu czy Pseudo-Dionizego, zbir dpowiedzi na pytania Thalassiusa, kilka serii Rozdziaw;
1 Cyt. przez J. Lebona, Le monophysitisme svrien, tude storique littraire et thologique sur rsistance monophysite i Concile de Chalcdoine jusqu' la constitution de l'Eglise cobite, Louvain 1909, ss. 445446.

(krtkich sentencji na t e m a t y d u c h o w e czy teologiczne) oraz p a r polemicznych t r a k t a t w przeciwko m o n o t e l e t o m . J e d n a k e w t y c h membra disiecta o d k r y w a m y najbardziej z w a r ty pogld na w i a r chrzecijask jako cao, u k s z t a t o w a n y cakowicie niezalenie od sporu z monoteletarr.i. T a k wic postawa M a k s y m a wobec m o n o t e l e t w n a b i e r a jeszcze wikszej siy, w a n i e dlatego, e jej k o r z e n i e sigaj o wiele gbiej ni p r z y p a d k o w e okolicznoci historyczne, w j a k i c h m u s i a a znale swj w y r a z i jakie samego M a k s y m a d o p r o w a d z i y do t o r t u r i mierci mczeskiej. W systemie Orygenesa statyczno jest jedn z n a j b a r d z i e j istotnych cech p r a w d z i w e g o b y t u : c h a r a k t e r y z u j e ona Boga, ale t a k e J e g o stworzenia, jak dugo pozostaj w zgodzie' z wol Boga. Zrnicowanie i r u c h bior si z U p a d k u . N a t o m i a s t dla M a k s y m a r u c h " , czyli akcja", s t a n o w i p o d s t a wow cech n a t u r y . K a d e stworzenie posiada swj w a s n y sens i cel, w k t r y m odbija si wieczny i boski Logos, b dcy sprawc wszystkich rzeczy". D a n y k a d e m u s t w o r z e n i u jego logos jest nie t y l k o e l e m e n t e m statycznym, lecz t a k e jego wiecznym celem, ktrego osignicie jest jego p o w o aniem. W t y m p u n k c i e M a k s y m posuguje si arystotelesowsk koncepcj, zgodnie z ktr k a d a n a t u r a posiada sw wasn e n e r g i " , czyli egzystencjalny przejaw. Ojcowie k a p p a d o c c y zastosowali t sam zasad w swej d o k t r y n i e t r z e c h hipostaz w Bogu. W szczeglnoci Grzegorz z Nyssy m u s i a broni si p r z e d oskareniem o t r y t e i z m ; t r z y hipostazy nie s t r z e m a Bogami, poniewa maj jedn n a t u r , j a k w sposb oczy w i s t y w y n i k a z faktu, e istnieje tylko j e d n a e n e r g i a " Boga. J u wic w myli k a p p a d o c k i e j pojcie e n e r g i i " czy si z pojciem n a t u r y . M a k s y m mg wic odnie si do tradycji, k i e d y przeciwstawi si t w i e r d z e n i u monoteletw, e w ..ener gii" odbija si jedna hipostaza, osoba czy sprawca, a wic e C h r y s t u s mg mie tylko jedn e n e r g i " . W koncepcji M a k s y m a czowiek zajmuje pozycj wyjtkow wrd wszystkich stworze. Nie tylko niesie w sobie logos; jest t a k e obrazem boskiego Logosu, a celem jego n a t u r y jest zdoby podobiestwo do Boga. W s t w o r z e n i u jako caoci z a d a n i e m czowieka jest zjednoczenie wszystkich rzeczy w Bogu, a w t e n sposb p o k o n a n i e zych m o c y oddzielenia, po dziau, r o z p a d u i mierci. N a t u r a l n y " , u s t a n o w i o n y przez Boga r u c h " , energia", czyli wola czowieka jest wic skie r o w a n y ku wsplnocie z Bogiem, czyli deifikacji", j e d n a k e
4 Teologia bizantyjska

49

n i e w odosobnieniu od caego stworzenia, lecz, przeciwnie, przez d o p r o w a d z e n i e go z p o w r o t e m do jego pierwotnego stanu. R o z u m i e m y teraz, dlaczego M a k s y m b y t a k bardzo p r z e k o n a n y , e z a r w n o monoenergizm, jak i m o n o t e l e t y z m b y y z d r a d stwierdzenia chalcedoskiego, i C h r y s t u s b y w p e n i czowiekiem. Nie moe by penego czowieczestwa t a m , g d z i e nie ma n a t u r a l n e j , a u t e n t y c z n e j ludzkiej woli, czyli ruchu". Jeli j e d n a k wola ludzka jest j e d y n i e r u c h e m n a t u r y , to g d z i e jest miejsce dla ludzkiej wolnoci? I jak mona w y j a n i U p a d e k i b u n t czowieka przeciwko Bogu? Na te p y t a n i a , k t r y m Orygenes przypisywa t a k wielkie znaczenie, M a k s y m da now odpowied. J u w e d u g Grzegorza z Nyssy p r a w d z i w a wolno ludzka nie polega na posiadaniu przez czowieka autonomicznego ycia, lecz oznacza sytuacj p r a w dziwie n a t u r a l n dla k o m u n i i czowieka z Bogiem. K i e d y czowiek odchodzi od Boga, stwierdza, e staje si niewolni k i e m swych namitnoci, siebie samego i, ostatecznie, szata na. Dlatego te, z d a n i e m Maksyma, czowiek jest w t e d y p r a w dziwie wolny, k i e d y idzie za sw n a t u r a l n wol, k t r a z a k a d a ycie w Bogu, w s p p r a c i k o m u n i z Bogiem. Ale czowiek posiada rwnie inn potencjaln mono, nie zdeterminowan przez jego n a t u r , lecz przez kad osob ludzk, czyli hipostaz, a mianowicie wolno wyboru, b u n t u , r u c h u przeciwko n a t u r z e , a wic i samozniszczenia. Z t e j osobowej wolnoci skorzystali A d a m i E w a i po U p a d k u zna leli si w oddzieleniu od Boga, od p r a w d z i w e g o poznania, od wszelkiej pewnoci, jak daje n a t u r a l n e " istnienie. S t a n ten z a k a d a w a h a n i e , w d r w k i cierpienie; dziaa w n i m wola gnomiczna (gnome = opinia), funkcja ycia hipostatycznego, czyli osobowego, a nie n a t u r y . W Chrystusie n a t u r a ludzka czy si z hipostaz Logosu i, pozostajc w p e n i sob, jest w y z w o l o n a od grzechu, k t r y na rdo w woli gnomicznej. P o n i e w a czowieczestwo Chrystusa jest e n h i p o s t a z o w a n e " w s a m y m Logosie, przeto est to czowieczestwo doskonae. W t a j e m n i c z y m procesie, ctry rozpocz si od J e g o poczcia w onie Dziewicy, J e z u s przeszed przez n a t u r a l n y rozwj, niewiedz, cierpienie i n a vet mier a wszystko to b y y dowiadczenia u p a d e j udzkoci, ktr przyszed zbawi i przez z m a r t w y c h w s t a je speni ostateczne przeznaczenie ludzkie. W t e n sposb ' h r y s t u s mg by p r a w d z i w i e zbawicielem ludzkoci, ponie0

w a n i e mogo by w N i m nigdy sprzecznoci midzy wol n a t u r a l n a wol gnomiczn. Przez u n i hipostatyczn J e g o l u d z k a wola w a n i e dlatego, e zawsze przystosowuje si do woli Boej r w n i e spenia n a t u r a l n y r u c h " l u d z k i e j natury. M a k s y m a d o k t r y n a deifikacji" opiera si na p o d s t a w o w y m p a t r y s t y c z n y m zaoeniu, e wsplnota z Bogiem nie z m n i e j sza ani nie niszczy czowieczestwa, lecz czyni je w p e n i ludzkim. W C h r y s t u s i e hipostatyczn u n i a z a k a d a w y m i a n idiomw (perichoresis ton idiomatori). C e c h y boskoci i czo wieczestwa znajduj w y r a z w k o m u n i i m i d z y sob" (de finicja chalcedoska), a ludzkie dziaania, czyli energie", za swj osobowy czynnik s p r a w c z y maj samego Boga. Mona z a t e m powiedzie, e Bg si n a r o d z i " , e Maryja jest Theotokos i e Logos zosta u k r z y o w a n y " podczas gdy n a r o d z i n y i mier pozostaj realnociami czysto l u d z k i m i . Ale mona rwnie i t r z e b a powiedzie, e to czowiek powsta z m a r t w y c h i siedzi po p r a w i c y Ojca, uzyskawszy cechy, k t r e w sposb n a t u r a l n y " nale do samego Boga: niemiertelno i c h w a . Poprzez czowieczestwo C h r y s t u s a , przebstwione zgodnie z J e g o hipostatyczn uni z Logosem, wszystkie czonki Ciaa C h r y s t u s a maj dostp do deifikacji" dziki asce i przez dziaanie Ducha witego w Kociele Chrystusa. Istotne e l e m e n t y chrystologii M a k s y m a stworzyy p e r m a n e n t n y terminologiczny i filozoficzny zrb bizantyjskiej myli i ycia duchowego. Przyj je w r a z z t r y n i t a r n a d o k t r y n wielkich Ojcw k a p p a d o c k i c h J a n z D a m a s z k u w s w y m Wykadzie wiary prawdziwej (pierwsza poowa VIII wieku), k t r y suy jako p o d s t a w o w y podrcznik n a u k i w i a r y w Bizancjum. E l e m e n t y t e s t w o r z y y r w n i e najbardziej a u t o r y t a t y w n y u k a d odniesienia dla wikszoci d o k t r y n a l n y c h kontrowersji, do k t r y c h na Wschodzie doszo w redniowie czu. W n a s t p n y m rozdziale, dotyczcym ikonoklazmu, pokae my, e kwestia chrystologiczna p o w r a c a a porednio w stule ciach VIII i IX. Ale r w n i e pniej w r a c a n o do niej w c a k i e m specyficzny sposb, w szczeglnoci za p a n o w a n i a dy nastii K o m n e n w , a decyzje soborowe w tej kwestii wczo no do Synodikonu. Okoo 1087 r. m n i c h z K o n s t a n t y n o p o l a , imieniem Nil. k t ry p r o w a d z i teologiczne dyskusje z Ormianami, zosta po t p i o n y za to, i u t r z y m y w a , e czowieczestwo C h r y s t u s a

51

byo zjednoczone z Bogiem tylko przez a d o p c j " (thesei).* Monofizyccy o r m i a n i e , oczywicie, gosili koncepcj u n i i z n a t u r y " (physei). Przeciwstawiajc si im, Nil n a j w y r a niej osabi ortodoksyjn d o k t r y n u n i i h i p o s t a t y c z n e j " , prezentujc j jako n i e m a l nestoriask. W roku 1117 synod w K o n s t a n t y n o p o l u zajmowa si p o d o b n y m p r z y p a d k i e m metropolity Nicei, E u s t r a t i u s a , ktry, podobnie jak Nil, w d a si w p o l e m i k z Ormianami i da w y r a z chrystologii o r t o doksyjnej w k a t e g o r i a c h p r z y p o m i n a j c y c h k a t e g o r i e Teodo ra z Mopsuestii. Czowieczestwo przyjte przez C h r y s t u s a lie t y l k o rnio si od J e g o boskoci, lecz t a k e znajdowao ii w pozycji suebnoci"; byo ono w pozycji czczenia 3oga", bycia oczyszczonym", i t y l k o j e m u przynaley ludzti t y t u a r c y k a p a n a , n i e o d p o w i e d n i dla Boga. Potpiajc pod d y E u s t r a t i u s a , synod raz jeszcze p o w t r z y decyzje Piego Soboru w y m i e r z o n e przeciwko chrystologii Trzech RozIziaw. 3 N a d e r Cyrylowa w d u c h u konkluzja synodu, s k i e r o w a n a .rzeciwko E u s t r a t i u s o w i , doprowadzia do dalszych dyskusji hrystologicznych, k t r e wszake t y m r a z e m k o n c e n t r o w a y i na znaczeniu ofiary eucharystycznej. Diakon Soterichos 'anteugenos, p a t r i a r c h a - e l e k t Antiochii, stwierdzi, e ofiary ej nie mona s k a d a Trjcy witej, a l b o w i e m z a k a d a o b y D, e jeden C h r y s t u s dokonuje d w c h p r z e c i w s t a w n y c h zynnoci, ludzkiej czynnoci s k a d a n i a ofiary i boskiej czynoci p r z y j m o w a n i a jej, co oznaczaoby nestoriaskie rozzielenie i personalizacj Jego dwch n a t u r . Mikoaj, b i s k u p Iethone na Peloponezie, w y b i t n y bizantyjski teolog z X I I w:, dpowiedzia Soterichosowi o p r a c o w a n i e m pojcia hipostazy, p a r t y m na ideach Leoncjusza z B i z a n c j u m i M a k s y m a Wyawcy. To w a n i e hipostatyczn u n i a pozwala uwaa, e g po l u d z k u spenia a k t ofiary, podczas gdy z n a t u r y vej pozostaje Bogiem, a wic o t r z y m u j e t ofiar. W dysku2 Anna Comnena, Alexiade, X, 1; wyd. B. Leib, Paris 1943, II, . 187188 (wyd. polskie: Anna Komnena, Aleksjada, tum. ktawiusz Jurewicz, WrocawWarszawaKrakw 1972, t. II, . 6970 przyp. red.); Synodikon, wyd. J. Gouillard, Travaux mmoires 2, Presses Universitaires, Paris 1967, ss. 202206. Na mat moliwych powiza midzy kilkoma bizantyjskimi nurtai teologicznymi a dualizmem paulicjaskim zob. N. G. Geryan, Byzantine Heresy: A Reinterpretation, Dumbarton Oaks ipers" 25 (1971), ss. 87113. 3 Zob. P. Joannou, Der Nominalismus und die menschliche ychologie Christie: das Semeioma gegen Eustratios von Nikaia 117), ..Byzantinische Zeitschrift" 47 (1954, ss. 374378.

sji z Soterichosem Mikoaj przeciwstawi mu zakoczenie m o d l i t w y z Cherubikonu, ktrego a u t o r e m , jak wykazuj n o woczesne b a d a n i a , b y nie kto inny, jak s a m C y r y l z Alek sandrii, lecz k t r y s t a n o w i cz obu liturgii bizantyjskich (przypisywanych odpowiednio B a z y l e m u i J a n o w i Chryzosto mowi): Ty bowiem jeste T y m , k t r y skada ofiar i jest ofiarowany, k t r y przyjmuje j i jest p r z y j m o w a n y " . Mi koaj, ktrego pogldy znalazy a p r o b a t synodu z lat 1156 57, wykazuje, e ani Eucharystii, ani dziea C h r y s t u s a w ogle nie mona z r e d u k o w a do prawniczego pojcia ofiary r o z u m i a n e j jako w y m i a n a . Bg nie m u s i od nas niczego o t r z y m y w a : Nie idziemy do Niego [by zoy ofiar]; to raczej On zstpi do nas i przyj nasz n a t u r , nie j a k o w a r u n e k pogodzenia si, lecz aby spotka n a s otwarcie w ciele". 4 To o t w a r t e s p o t k a n i e w ciele" podkrelono raz jeszcze w 1170 r. w zwizku z potpieniem K o n s t a n t y n a z K e r k y r y i jego zwolennika, J a n a Eirenikosa jako kryptomonofizytw. Obaj o d m a w i a l i zastosowania zdania z J 14, 28 (Ojciec wik szy jest ode Mnie") do rozrnienia midzy boskoci a czo w i e c z e s t w e m Chrystusa. Tekst ten, jak twierdzili, dotyczy h i p o s t a t y c z n y c h cech w Trjcy witej, w k t r e j ojcostwo byo ex definitione wiksze" od synostwa, podczas gdy czo wieczestwo Chrystusa, k t r e zgodnie z p o s t a n o w i e n i a m i soboru z 553 r. mona odrni od J e g o boskoci jedynie w n a s z y m umyle", jest przebstwione i jest cakowicie j e d n y m " z boskoci. Nie moe ono z a t e m by w jakimkol wiek sensie mniejsze" od boskoci. Odrzucajc t e n pogld, synod z 1170 r. raz jeszcze potwierdzi decyzje Chalcedonu i K o n s t a n t y n o p o l a II dotyczce boskoci Chrystusa, hipostatycznie zjednoczonej z J e g o r e a l n y m i a k t y w n y m czowie czestwem, stworzonym, dajcym si opisa i m i e r t e l n y m " . Od t a k i e g o czowieczestwa bosko jest z pewnoci wik sza". Te n a d e r specjalistyczne chrystologiczne dyskusje z X I I w i e k u w rzeczywistoci r o z p a t r z y y na nowo wszystkie gw ne kwestie, n a d k t r y m i d e b a t o w a n o w w i e k a c h V, VI i VII. Koci bizantyjski pozosta zasadniczo w i e r n y pojciu tego, co Gieorgij F o r o w s k i kiedy n a z w a asymetryczn u n i " Boga i czowieka w C h r y s t u s i e : podczas gdy hipostatyczne
4 Nicholas of Methone, Treatise Against Soterichos, wyd. A. Demetrakopoulos. Bibliotheka Ekklesiastika, przedruk: Hildes heim 1965, Olms, ss. 337K338.

53

rdo ycia cel i wzr pozostaje boskie, to czowiek, w unii t e j nie zostaje pomniejszony ani pochonity; staje si znowu w peni ludzki. Pojcie to znajduje rwnie w y r a z w ofierze e u c h a r y s t y c z n e j , n i e p o w t a r z a l n y m akcie, w k t r y m a d n e dziaanie C h r y s t u s a nie jest r e p r e z e n t o w a n e w izolacji czy r e d u k o w a n e do czysto ludzkich poj, t a k i c h jak w y m i a n a " l u b zadouczynienie". C h r y s t u s , j a k gosi to s y n o dikon co roku w Niedziel Triumfu Ortodoksji, pogodzi n a s z e sob z a pomoc c a e g o m i s t e r i u m e k o n o m i i 0TP7 przez siebie i w sobie, pogodzi n a s rwnie ze s w y m Bogiem i Ojcem i, oczywicie, z najwitszym i yciodajnym. Duchem".6
5 Pita anatema przeciwko Soterichosowi, w: Synodikon, wyd J. Gouillard, wyd. cyt., s 75.

Rozdzia

KRYZYS IKONOKLASTYCZNY
Duga w a l k a o k u l t obrazw, do k t r e j dochodzio czsto w teologii bizantyjskiej, wizaa si cile z kwesti chrysto logiczn, j a k a dzielia chrzecijastwo w s c h o d n i e w V, VI i VII w i e k u .

1. POJAWIENIE SI RUCHU
Ruch ikonoklastyczny (obrazoburczy) zainicjowali i p o p i e r a l i cesarze VIII i IX wieku, i od samego pocztku z t poli tyk cesarsk wizay si p r o b l e m y n a t u r y z a r w n o teolo gicznej, jak i nieteologicznej. Biorc pod u w a g wspczesne rda oraz nowoczesne ba d a n i a historyczne, w r u c h u t y m pojawiaj si, j a k si wydaje, trzy nastpujce elementy:

A. P r o b l e m kultury religijnej. Chrzecijanie m w i c y po g r e c k u odziedziczyli po swej pogaskiej prze szoci z a m i o w a n i e do obrazw religijnych. K i e d y wczesny Koci potpi tak p o s t a w jako bawochwalcz, t r j w y m i a r o w a forma w i z e r u n k u religijnego p r a k t y c z n i e biorc zanika, po to t y l k o by si pojawi p o n o w n i e w n o w e j , chrzecija skiej wersji d w u w y m i a r o w e j . I n n i chrzecijanie wschodni, zwaszcza Syryjczycy i Ormianie, byli jako yjcy w i n n e j t r a d y c j i k u l t u r a l n e j o wiele m n i e j s k o n n i do posugiwa nia si obrazami. J e s t wic rzecz znamienn, e cesarze po pierajcy o b r a z o b u r s t w o byli pochodzenia ormiaskiego l u b izauryjskiego. Co wicej, niegrecki Wschd b y w VIII w i e k u p r a w i e cakowicie monofizycki, a jak zobaczymy, monofizytyzm milczco lub jawnie uycza i k o n o k l a s t o m istoty ich a r g u m e n t w teologicznych. 55

B . K o n f r o n t a c j a z i s l a m e m . P o podbiciu P a l e s t y ny, Syrii i Egiptu przez A r a b w Cesarstwo Bizantyjskie z n a lazo si w sytuacji n i e u s t a n n e j konfrontacji m i l i t a r n e j i i d e ologicznej z islamem. Z a r w n o chrzecijastwo, jak i islam gosiy, e s r e l i g i a m i u n i w e r s a l n y m i , na czele k t r y c h sta li odpowiednio cesarz bizantyjski i kalif arabski. Ale w towarzyszcej t e j konfrontacji wojnie psychologicznej islam gosi n i e u s t a n n i e , e jest najnowszym, a wic najwyszym i najczystszym o b j a w e m Boga A b r a h a m a , i cigle k i e r o w a pod a d r e s e m chrzecijaskiej n a u k i o Trjcy witej i p r a k t y k i posugiwania si ikonami oskarenia o wielobstwo i bawochwalstwo. U r o d z e n i na Wschodzie cesarze zareago w a l i przede w s z y s t k i m na oskarenie o b a w o c h w a l s t w o , p o stanawiajc oczyci z niego chrzecijastwo, t a k by byo w stanie lepiej przeciwstawi si w y z w a n i u r z u c o n e m u przez islam. T a k wic mona mwi o m u z u m a s k i m w p y w i e na r u c h ikonoklastyczny, jednake w p y w t e n b y e l e m e n t e m zimnej w o j n y p r o w a d z o n e j z islamem, a nie w i a d o m y m jego naladownictwem.

C. D z i e d z i c t w o spirytualizmu h e l l e s k i eg o. Spr o kult obrazw, rozpoczty za p a n o w a n i a cesarzy Leona III (717741) i K o n s t a n t y n a V (741775), by, jak si rdaje, pocztkowo z d e t e r m i n o w a n y o p i s a n y m i powyej czynni k a m i nieteologicznymi. Ale ikonoklaci z atwoci znalen w samej greckiej t r a d y c j i chrzecijaskiej n o w e a r g u m e n t y nie zwizane bezporednio z p o t p i o n y m monofizytyzmem czy obcymi w p y w a m i k u l t u r a l n y m i . Obrazoburczy n u r t myli, ktrego pocztki mona znale we w c z e s n y m chrzecija stwie, pniej zczy si z orygenizmem. Wczeni apologeci chrzecijascy t r a k t o w a l i s t a r o t e s t a m e n t o w e zakazy robienia jakichkolwiek obrazw Boga r w n i e powanie, co ydzi. Ale Disarze neoplatoscy w swej polemice przeciwko chrzecija;twu pomniejszali znaczenie bokw w pogaskiej religii 'reckiej tworzc d o k t r y n w z g l d n e g o z n a c z e n i a ibrazu jako rodka d o s t p u do jego boskiego p r o t o t y p u , a n i e ko miejsca zamieszkania samego bstwa i posugiwali si ym a r g u m e n t e m , by w y k a z a niszo religii chrzecijaskiej, 'orfiriusz, na p r z y k a d , t a k pisa: Jeli jacy Hellenowie s na tyle lekkomylni, by wierzy, e ogowie yj wewntrz posgw, to ich myl jest i tak czystsza d myli tych [chrzecijan], ktrzy wierz, e Bstwo weszo w

ono Dziewicy Maryi, stao si podem, zostao zrodzone i owinite w bielizn, byo pene krwi, bon, ci, a nawet wstrtniejszycn rzeczy. 1 I Porfiriusz m i a oczywicie na myli to, e w i a r a w histo ryczn i n k a r n a c j Boga b y a sprzeczna z c a k o w i t y m ikonok l a z m e m , albowiem h i s t o r y c z n y C h r y s t u s b y w sposb k o nieczny widzialny i d a w a si przedstawia. F a k t y c z n i e , iko nografia chrzecijaska zacza k w i t n ju w I I I w i e k u . J e d n a k e w k r g a c h orygenistycznych, pozostajcych pod w p y w e m platoskiego spirytualizmu, k t r y o d m a w i a m a t e r i i t r w a e j , s t w o r z o n e j przez Boga egzystencji i dla ktrego jedyn prawdziw rzeczywistoci bya rzeczywisto idei, t e n d e n c j e ikonoklastyczne p r z e t r w a y . K i e d y Konstancja, sio stra cesarza K o n s t a n t y n a , odwiedzia J e r o z o l i m i poprosia Euzebiusza z Cezarei o obraz Chrystusa, usyszaa w odpo wiedzi, e forma sugi", jak Logos przyj w Jezusie C h r y stusie, nie znajduje si ju w wiecie rzeczywistym i e z a i n t e r e s o w a n i e m a t e r i a l n y m o b r a z e m J e z u s a jest niegodne p r a w d z i w e j religii; po s w y m u w i e l b i e n i u C h r y s t u s moe by o g l d a n y jedynie w u m y l e " . 2 Istniej dowody, e teologicz ni d o r a d c y Leona I I I , pierwszego cesarza obrazoburcy, byli r w n i e o r y g e n i s t a m i o pogldach z ca pewnoci identycz n y c h z pogldami Euzebiusza. T a k wic czysto g r e c k i " ikonoklazm, filozoficznie cakowicie rny od ikonoklazmu orien t a l n e g o i m u z u m a s k i e g o , przyczyni si do sukcesu r u c h u obrazoburczego.

2. TEOLOGIA IKONOKLASTYCZNA
W y d a j e si, e w okresie poprzedzajcym p a n o w a n i e cesa rza K o n s t a n t y n a V K o p r o n y m o s a (741775) n i e rozwina si w formie pisanej a d n a w y r a n a teologia ikonoklazmu. S a m cesarz ogasza t r a k t a t y teologiczne, atakujce k u l t ikon i zwo a w Hiera sobr rzekomo powszechny (754 r.). Akta tego z g r o m a d z e n i a zostay z a c h o w a n e w p r o t o k o a c h Sidmego So b o r u Powszechnego, Drugiego Nicejskiego, k t r y formalnie odrzuci ikonoklazm (787 r.). J e s t rzecz godn uwagi, e K o n s t a n t y n V, aby u s p r a w i e 1 Porfiriusz, Adversus christianos, fragment 77, wyd. A. Harnack, Abhandlungen der (k.) preussischen Akademie der Wissen schaften, Berlin 1916, s. 93. 2 Tekst listu Euzebiusza w: Patriarcha Nicefor, Contra Euse bius, wyd. J. B. Pitra, Spicilegium Solesmense, Paris 1852 (prze druk Graz 1962), I, ss. 383386.

57

dliwi swe stanowisko, formalnie p o w o y w a si na a u t o r y t e t szeciu pierwszych soborw; dla niego ikonoklazm nie b y now doktryn, lecz logicznym w y n i k i e m chrystologicznych d e b a t z p o p r z e d n i c h stuleci. K i e d y m a l a r z s t w i e r d z a synod w H i e r a m a l u j e obraz Chrystusa, to moe m a l o w a albo J e g o czowieczestwo, w t e n sposb oddzielajc je od J e g o boskoci, albo te z a r w n o J e g o czowieczestwo, j a k i bosko. W p i e r w s z y m p r z y p a d k u jest n e s t o r i a n i n e m ; w d r u g i m za przyjmuje, e bosko C h r y s t u s a m o n a w p e n i p r z e d s t a wi przedstawiajc J e g o czowieczestwo, co jest a b s u r d e m , lub e J e g o bosko i czowieczestwo s zmieszane, co zna cz y. e m a l a r z t e n jest monofizyt. 3 A r g u m e n t o m t y m nie b r a k u j e siy p r z e k o n y w a n i a , t o t e m u s i a y one w y w r z e due w r a e n i e na wspczesnych, jed n a k e nie b y y w s t a n i e wyjani chalcedoskiego stwierdze nia, e kada n a t u r a zachowuje swj w a s n y sposb b y t u " . Oczywicie, jeli n a w e t ikonoklaci formalnie odrzucali m o nofizytyzm, to przecie zakadali, e deifikacja czowiecze s t w a C h r y s t u s a t u m i a jego waciwie ludzki i n d y w i d u a l n y c h a r a k . e r . Wydaje si rwnie, e ignorowali oni p r a w d z i w y sens unii hipostatycznej, k t r a z a k a d a rzeczywiste rozrnie nie midzy n a t u r a hipostaz. N a t u r a ludzka, p r z y b r a n a przez hipostaz Logosu, nie zlewa si z boskoci; zachowuje ona sw pen tosamo. I n n y aspekt stanowiska ikonoklastw u k a z y w a o ich p o jcie obrazu, k t r y zawsze uwaali za identyczny, czyi: k o n s u b s t a n c j a l n y " z jego p r o i n t y p ? m . W s k u t e k takiego podejcia m a t e r i a l n y obraz nigdy me mgi osign swej tosamoci i by zawsze n i e a d e k w a t n y . J e d y n y m p r a w d z i w y m o b r a z e m " Chrystusa, k t r y gotowi byli uzna, by s a k r a m e n t a l n y o b r a z E u c h a r y s t i i jako o b r a z " i s y m b o l " C h r y s t u s a ; ide t za czerpnli od Pseudo-Dionizego. 4

3. ORTODOKSYJNA TEOLOGIA OBRAZW: JAN Z DAMASZKU I SIDMY SOBR


Do p e w n y c h dyskusji na t e m a t obrazw musiao dochodzie w Bizancjum juz w kocu VII wieku, a ich odbicie znajd uJ. D. Mansi, Sacrorum concilioram nova et amplissimo col lect, FlorentiisVenetiisParisiis 17591927, XIII, 252 AB; 256 AB. 4 Tame, 261 D 264 C; zob. Pseudo-Dionizy, De coelesti hie rarchia; PG 3, 124 A.
3

58

j e m y w k a n o n i e 82 Sobofu in Trullo. Z n a c z e n i e tego t e k s t u polega na tym, e umieszcza on p r o b l e m p r z e d s t a w i e n i a r e ligijnego w kontekcie chrystologicznym. W pewnych kopiach czcigodnych obrazw Urekursor jest przed stawiony jako wskazujcy na Baranka palcem. Przedstawienie to zostao przyjte jako symbol aski. Bya to ukryta posta tego prawdziwego Baranka, ktry jest Chrystusem, naszym Bogiem, pokazana nam zgodnie z Prawem. Powitawszy w ten sposb te dawne postaci i cienie jako symbole grawdy przekazanej Kocio owi, w o l i m y d z i a s k i p r a w d y s a m e jako wype nienie tego prawa. A zatem, aby ukaza oczom wszystkich, przy najmniej z pomoc malarstwa, to, co jest doskonae, rozporzdza my, e od tej pory Chrystus, nasz Bg, ma by przedstawiony w s w e j l u d z k i e j f o r m i e , a nie w formie dawnego Baranka. 5 T a k wic ju dla ojcw Soboru in Trullo obraz C h r y s t u s a i m p l i k o w a w y z n a n i e w i a r y w historyczne Wcielenie, ktrego n i e m o n a byo wyrazi waciwie w symbolicznej postaci B a r a n k a i k t r e p o t r z e b o w a o obrazu J e z u s a w J e g o ludz k i e j formie". Z a n i m Leon III w y d a swe f o r m a l n e d e k r e t y przeciwko o b r a z o m , p a t r i a r c h a K o n s t a n t y n o p o l a G e r m a n o s I (715730) p o s u y si t y m s a m y m chrystologicznym a r g u m e n t e m prze ciwko rodzcemu si ikonoklazmowi d w o r u : W wiecznej pamici ycia w ciele naszego Pana, Jezusa Chry stusa. Jego mki, Jego zbawczej mierci oraz odkupienia wiata, ktre byo ich skutkiem, otrzymalimy tradycj przedstawiania Go w Jego ludzkim ksztacie tj. w Jego widzialnej teofanii rozumiejc, e w ten sposb wysawiamy upokorzenie Boga-Sowa. T a k wic G e r m a n o s sta si pierwszym w i a d k i e m ortodo ksji przeciwko ikonoklazmowi w Bizancjum. Po jego rezy gnacji, do k t r e j doszo w s k u t e k nacisku cesarza, o b r o n o b r a z w podj s a m o t n y i geograficznie odlegy gos J a n a z Damaszku. T e m u p o k o r n e m u m n i c h o w i z klasztoru Sw. S a b y w P a l e stynie, yjcemu i piszcemu we w z g l d n y m spokoju, j a k i chrzecijaskim g h e t t o m na Bliskim Wschodzie z a p e w n i a l i a r a b s c y zdobywcy, u d a o si, dziki jego t r z e m s y n n y m t r a k t a t o m w obronie obrazw, zjednoczy ortodoksyjn opini w wiecie bizantyjskim. J e g o pierwszy t r a k t a t zaczyna si od p o t w i e r d z e n i a a r g u m e n t u chrystologicznego: P r z e d s t a w i a m
5

J. D. Mansi, dz. cyt, XI, 977980. ' Germanos I, De haeresibus et synodis; PG 98, 80A. 59

Boga Niewidzialnego nie j a k o niewidzialnego, lecz o ty^e, 0 ile sta si On dla nas widzialny przez swj udzia w ciele 1 k r w i " . 7 J a n z D a m a s z k u podkrela p r z e d e w s z y s t k i m z m i an , jaka zasza w stosunku midzy Bogiem a w i a t e m wi dzialnym, k i e d y sta si On czowiekiem. Z w a s n e j woli Bg s t a si w i d z i a l n y przyjmujc egzystencj m a t e r i a l n i n a dajc m a t e r i i now funkcj i godno. W poprzednich czasach Boga bez ciaa czy ksztatu nie mona byo przedstawi w aden sposb. Ale dzisiaj, od czasu, kiedy Bg pojawi si w ciele i y wrd ludzi, mog przedstawi to, co jest widzialne w Bogu [to horaton tou theou]. Nie czcz mate rii, lecz czcz Stwrc materii ktry materi dla mnie sta si, ktry przyj ycie w ciele i ktry, przez materi, dokona mo jego zbawienia. 8 Niezalenie o d tego zasadniczego a r g u m e n t u J a n t a k e a k c e n t u j e d r u g o r z d n e i m n i e j decydujce kwestie. N p . S t a ry T e s t a m e n t nie b y cakowicie ikonoklastyczny i u y w a obrazw zwaszcza w kulcie w i t y n n y m , k t r e chrzecijanie maj p r a w o i n t e r p r e t o w a jako prefiguracje C h r y s t u s a . J a n r w n i e d e m a s k o w a identyfikacj o b r a z u z jego p r o t o t y p e m , k t r e j dokonywali obrazoburcy, ide, e ikona jest B o g i e m " . W t y m p u n k c i e t r a d y c j e n e o p l a t o s k i e i orygenistyczne, do k t r y c h odwoywali si rwnie ikonoklaci, p o p i e r a y o r t o doksj; jedynie S y n i Duch wity s n a t u r a l n y m i obraza m i " Ojca, a wic s z Nim k o n s u b s t a n c j a l n i , ale i n n e o b r a z y Boga s zasadniczo rne od ich modelu, a z a t e m nie s bokami". Wanie ta dyskusja o n a t u r z e o b r a z u daa p o d s t a w n a d e r w a n e j definicji k u l t u obrazw, przyjtej przez S i d m y So b r P o w s z e c h n y w 787 r. Obraz, czyli ikona, p o n i e w a jest r n y od boskiego modelu, moe by p r z e d m i o t e m j e d y n i e wzgldnego k u l t u czy czci, nie za k u l t u zastrzeonego wy cznie dla Boga. 9 Ta a u t o r y t a t y w n a w y p o w i e d soboru p o wszechnego w y r a n i e wyklucza k u l t obrazw, czsto p r z y p i s y w a n y chrzecijastwu bizantyjskiemu. Nieporozumienie w t e j kwestii istniao od d a w n a i czcio wo byo s k u t k i e m t r u d n o c i p o w s t a y c h w przekadzie. G r e c k i t e r m i n proskynesis (cze") przeoono ju jako adoratio w aciskiej wersji a k t w soborowych, j a k i m i posuy si K a rol Wielki w s w y c h s y n n y c h Libri Carolini, k t r e o d r z u c a y
7 8 9

J a n z Damaszku, Oratio I; PG 94, 1236 C. Tame, PG 94, 1245 A. J. D. Mansi, dz. cyt, XIII, 377 D.

60

p o s t a n o w i e n i a Sidmego Soboru. A pniej n a w e t Tomasz z A k w i n u ktry, oczywicie, a k c e p t o w a postanowienia Drugiego Soboru Nicejskiego u z n a wzgldn cz" (latria) obrazw, k t r e to stanowisko dao g r e k o m okazj do oskarenia a c i n n i k w o i d o l t r i e na synodzie w Hagia Sophia w 1450 r. 1 0 Mimo swej bardzo d u e j terminologicznej dokadnoci w opisie czci ikon, D r u g i Sobr Nicejski nie o p r a c o w a specja listycznych kwestii chrystologicznych podniesionych przez ikonoklastyczny synod w Hiera. Z a d a n i e o d p a r c i a p o s t a n o wie tego synodu i rozwinicia do oglnych k o n s t a t a c j i chrystologicznych G e r m a n o s a i J a n a z D a m a s z k u p r z y p a d o d w u w y b i t n y m postaciom teologii drugiego o k r e s u ikonokastycznego obejmujcego p a n o w a n i e cesarzy: L e o n a V (813820), Michaa II (820829) i Teofila (829842) T e o d o r o w i Studycie oraz p a t r i a r s z e Niceforowi.

4. ORTODOKSYJNA TEOLOGIA OBRAZW: TEODOR STUDYTA I NICEFOR


Teodor S t u d y t a (759826) b y j e d n y m z n a j w i k s z y c h r e f o r m a t o r w wschodniochrzecijaskiego r u c h u monastycznego. W 798 r. znalaz si on na czele k o n s t a n t y n o p o l i t a s k i e g o klasztoru Studios (nazwanego t a k od i m i e n i a jego zaoyciela), k t r y wwczas przeywa okres u p a d k u . P o d p r z y w d z t w e m Teodora spoeczno k l a s z t o r n a szybko wzrosa do kilkuset m n i c h w i staa si g w n y m z a k o n n y m orodkiem stolicy. R e g u a s t u d y c k a (Ilypotyposis) jest w swej formie o s t a t e c z n e j dzieem uczniw Teodora, ale o p a r a si na jego zasadach ycia monastycznego i staa si m o d e l e m dla duych mniszych spoecznoci w wiecie bizantyjskim i sowiaskim. S a m T e odor jest a u t o r e m dwch zbiorw instrukcji, jakie s k i e r o w a do swych m n i c h w (katechezy m a e j " i duej"), w k t r y c h rozwija sw koncepcj m o n a s t y c y z m u opart na posusze stwie wobec opata, yciu liturgicznym, cigej p r a c y i osobi s t y m ubstwie. Z a s a d y te rniy si cakowicie od t r a d y c j i eremitw, czyli h e z y c h a s t w " , i wywodziy z r e g u P a c h o miusza i Bazylego. Wpyw, jaki Teodor w y w a r na pniejszy rozwj chrzecijastwa bizantyjskiego, znalaz rwnie w y r a z w jego w k a d z i e do h y m n o g r a f i i ; wiele ascetycznych czci
10

Tame, XXXII, 103.. 61

Triodionu (ria Wielki Post) i Parakletifce, czyli Oktoechos (ksiga omiu t o n w " ) , to jego dzieo l u b te jego bezpored n i c h uczniw. O jego roli w konfliktach midzy Kocioem a p a s t w e m w s p o m n i m v w n a s t p n y m rozdziale. W licznych listach s k i e r o w a n y c h do swych wspczesnych, w t r z e c h Antirrhetikach oraz w kilku pomniejszych t r a k t a t a c h na t e n t e m a t Teodor wzi czynny udzia w o b r o n i e obrazw. J a k widzielimy, g w n y m a r g u m e n t e m ortodoksji przeciw k o o b r a z o b u r c o m bya rzeczywisto czowieczestwa C h r y s t u s a ; w ten sposb d e b a t a na t e m a t k u l t u obrazw d a a teologom bizantyjskim sposobno do reafirmacji a n t i o c h e s k i e g o w k a d u do chalcedoskiej chrystologii oraz z a p o w i a d a a p o d a n y p o w r t do historycznych faktw Nowego Testa m e n t u . Od czasw J u s t y n i a n a czowieczestwo C h r y s t u s a czsto w y r a a n o w k a t e g o r i a c h n a t u r y l u d z k i e j " przyjtej przez Nowego A d a m a jako cao. Oczywicie t e n platonizuj c y pogld na czowieczestwo w ogle nie wystarcza, by u s p r a w i e d l i w i obraz Jezusa C h r y s t u s a jako k o n k r e t n e j , h i storycznej jednostki ludzkiej. L k p r z e d popadniciem w n e s t o r i a n i z m nie pozwoli wielu teologom bizantyjskim zoba czy czowieka w Chrystusie, a l b o w i e m t e r m i n czowiek", n a k a d a j c y istnienie i n d y w i d u a l n e j wiadomoci ludzkiej, oznacza, jak im si w y d a w a o , odrbn ludzk hipostaz. ~W s w y c h a n t y i k o n o k l a s t y c z n y c h p i s m a c h Teodor przezwy cia t t r u d n o przez czciowy p o w r t do kategorii arystotelesowskich. Chrystus z pewnoci nie by zwykym czowiekiem; rwnie nie jest ortodoksyjne powiedzenie, e przyj On indywiduum ludzkie [ton tina anthropon], lecz e przyj cao, peni natu ry. Trzeba jednak powiedzie, e ta caa natura bya widziana w sposb indywidualny w przeciwnym bowiem razie jakeby moga by widziana? w sposb, ktry uczyni j widzialn i dajc si opisa (...), ktry pozwoli jej je i pi. (...)" Czowieczestwo dla Teodora istnieje tylko w P i o t r z e i P a w l e " , t j . w k o n k r e t n y c h istotach ludzkich, a J e z u s b y t a k istot. G d y b y nie to, dowiadczenie Tomasza z woe n i e m palca do r a n Jezusa b y o b y niemoliwe. 1 2 Ikonoklaci t w i e r d z i l i , e C h r y s t u s a z racji unii boskoci i czowie c z e s t w a w N i m nie m o n a opisa, a wic nie mona byo ' Teodor Studyta, Antirrheticus I; PG 99, 332 D 333 A. i* Tame, III, PG 99, 396 C 397 A.

62

zrobi adnego J e g o obrazu; ale, z d a n i e m Teodora, C h r y s t u s nie dajcy si opisa b y b y C h r y s t u s e m bezcielesnym; (...} Izajasz (8,3) opisywa Go jako mczyzn, a tylko k s z t a t y ciaa mog rni mczyzn i kobiet midzy sob". 1 3 To z d e c y d o w a n e stanowisko co do i n d y w i d u a l n o c i C h r y stusa jako czowieka p o n o w n i e podnioso k w e s t i u n i i h i p o statycznej, w chrystologii chalcedoskiej b o w i e m jedyn h i p o staz, czyli osob C h r y s t u s a jest hipostaza Logosu. Oczywi cie, pojcia hipostazy nie m o n a utosamia ani z J e g o c e c h a m i boskimi, ani ludzkimi; a d n e z n i c h nie mog byidentyczne z ide wiadomoci ludzkiej. Hipostaza jest o s t a tecznym r d e m i n d y w i d u a l n e j , osobowej egzystencji, k t r a w C h r y s t u s i e jest z a r w n o boska, j a k i ludzka. Dla Teodora obraz moe b y obrazem j e d y n i e hipostazy, albowiem obraz n a t u r y jest n i e do pomylenia. 1 4 Na i k o n a c h przedstawiajcych C h r y s t u s a j e d y n y m w a c i w y m n a p i s e m jest okrelenie o s o b o w e g o Boga, Tego, k t r y jest", b dce g r e c k i m o d p o w i e d n i k i e m witego t e t r a g r a m m a t o n u Y H W H (Jahweh) ze S t a r e g o T e s t a m e n t u , nigdy za t a k bez osobowe okrelenia j a k bosko" czy krlewsko", k t r e nale do Trjcy witej jako takiej i nie mog znale p r z e d stawienia. 1 5 Z a s a d a ta, k t r a obowizywaa sztywno w klasycz nej ikonografii bizantyjskiej, pokazuje, e dla Teodora ikona C h r y s t u s a jest nie t y l k o obrazem czowieka J e z u s a ' , lecz t a k e wcielonego Logosu. Znaczenie N o w i n y chrzecijaskiej polega w a n i e na tym, e Logos przyj wszystkie cechy czowieka wcznie z moliwoci opisania Go, a J e g o ikona jest tego p e r s o n a l n y m w i a d e c t w e m . Czowieczestwo C h r y s t u s a , k t r e czyni moliwe istnienie ikon, jest n o w y m czowieczestwem", poniewa zostao w peni p r z y w r c o n e do k o m u n i i z Bogiem, przebstwione ze wzgldu na w y m i a n idiomw, noszc znowu p e n y o b r a z Boga. F a k t t e n ma znale odbicie w ikonografii jako formie sztuki: w ten sposb a r t y s t a o t r z y m u j e funkcj quasi-sakram e n t a l n . Teodor p o r w n u j e a r t y s t chrzecijaskiego do sa mego Boga czynicego czowieka na swj w a s n y obraz: To, e Bg uczyni czowieka na swj w a s n y obraz i podobie 10 stwo, pokazuje, e ikonografia jest boskim d z i a a n i e m " . Na pocztku Bg stworzy czowieka na swj w a s n y obraz. M a . Tame, 409 C. Tame, 405 A. Teodor Studyta, Epistoa II, 67 (do Naukratiusa>; PG 9v.. 1296 AB; zob. te: Antirrhettcus, III; PG 99, 420 D.
14 15
16

13

AntiTTheticas,

III;

PG,

99

420

A.

63

lujc ikon C h r y s t u s a , ikonograf r w n i e czyni obraz Boga", a l b o w i e m t y m w a n i e jest n a p r a w d przebstwione czo w i e c z e s t w o Jezusa. Z racji z a j m o w a n e j pozycji, z racji swego t e m p e r a m e n t u i stylu Nicefor, p a t r i a r c h a K o n s t a n t y n o p o l a (806815) b y p r z e c i w i e s t w e m Teodora. Naley on do szeregu t y c h p a t r i a r c h w bizantyjskich (midzy T a r a z j u s z e m a Focjuszem), k t r y c h na to najwysze stanowisko kocielne podniesiono po zakoczeniu przez nich u w i e c z o n e j powodzeniem k a r i e r y cywilnej. J a k o p a t r i a r c h a Nicefor u p r a w i a polityk oikonomia, tote zawiesi kanoniczne k a r y naoone u p r z e d n i o na ksidza Jzefa, k t r y udzieli cudzoonego" m a e s t w a K o n s t a n t y n o w i VI. Posunicie to w p r o w a d z i o go w g w a t o w ny konflikt z T e o d o r e m i zelotami m o n a s t y c z n y m i . Pniej Nicefor za o b r o n i k o n zosta zoony z u r z d u przez L e o n a V {w 815 r.) i u m a r w 828 r., n a p i s a w s z y u p r z e d n i o Refutacj ikonoklastycznego synodu w 815 r., t r z y Antirrhetiki, jedn Wielk Apologie i c i e k a w y t r a k t a t Przeciwko Euzebiuszowi i Epifaniuszowi, t j . przeciwko g w n y m p a t r y s t y c z n y m a u t o r y t e t o m , na k t r e powoywali si ikonoklaci. Myl Nicefora zwraca si cakowicie przeciwko orygenis t y c z n e m u pojciu, w y r a o n e m u w licie Euzebiusza do K o n stancji, e przebstwienie czowieczestwa oznacza d e m a t e r i a lizacj i wchonicie go przez czysto i n t e l e k t u a l n y m o d u s istnienia. P a t r i a r c h a n i e u s t a n n i e kadzie nacisk n a n o w o t e s t a m e n t o w e wiadectwo, zgodnie z k t r y m J e z u s dowiadcza 17 zmczenia, godu i p r a g n i e n i a , jak k a d y czowiek. O m a w i a jc kwesti n i e w i e d z y Jezusa, Nicefor rwnie s t a r a si pogodzi o d p o w i e d n i e f r a g m e n t y z P i s m a witego z n a u k o h i p o s t a t y c z n e j u n i i i robi to w sposb, ktry, z r n y c h przyczyn, nie by czym zwyczajnym w teologii w s c h o d n i e j . W orygenizmie e w a g r i a s k i m niewiedz u w a a n o za wsp miern, jeli nie tosam z grzesznoci. S t w o r z o n e i n t e l e k t y p r z e d U p a d k i e m p i e r w o t n i e yy w s t a n i e boskiej gnozy. J e zus j e d n a k b y i n t e l e k t e m , k t r y nie uleg U p a d k o w i , tote w sposb w y b i t n y i konieczny z a c h o w a wiedz o B o g u " i, oczywicie, wszelk inn form niszej gnozy. A u t o r z y epo ki J u s t y n i a n a , a w lad za n i m i z a r w n o M a k s y m Wyznawca, jak i J a n z D a m a s z k u , przeczyli istnieniu w C h r y s t u s i e ja kiejkolwiek n i e w i e d z y ze wzgldu na u n i hipostatyczn, a l e p r a w d o p o d o b n i e rwnie pod w p y w e m ukrytego* e w a g r i a n i z m u te f r a g m e n t y Ewangelii, w k t r y c h m o w a Nicefor, Antirrheticus, I; PG 100, 272 B. 6+

jest o niewiedzy p r z e j a w i a n e j przez Jezusa, i n t e r p r e t o w a l i jako p r z y k a d y J e g o oikonomia, czyli pasterskiego pragnienia, eby b y w i d z i a l n y m t y l k o jako czowiek, nie i n t e r p r e t o w a l i ich za jako w y r a z u J e g o rzeczywistej niewiedzy. Nicefor w t y m p u n k c i e przeciwstawia si tradycji, chocia przyznaje, e u n i a hipostatyczn moga stumi w Jezusie wszelk ludz k niewiedz, a to ze w z g l d u na w y m i a n idiomw, bosk wiedz przekazan n a t u r z e ludzkiej. U t r z y m u j e on, e boska e k o n o m i a rzeczywicie w y m a g a a , by C h r y s t u s przyj wszy s t k i e a s p e k t y egzystencji ludzkiej z niewiedz wcznie: C h r y s t u s zgodzi si dziaa, p r a g n , nie mie w i e d z y i cier pie j a k czowiek". 1 8 Wcielajc si Logos przyj nie a b s t r a k cyjne, idealne czowieczestwo, lecz czowieczestwo kon k r e t n e , jakie istniao w historii po U p a d k u , aby je zbawi. Nie posiada On ciaa innego ni nasze, to, k t r e u p a d o w s k u t e k grzechu; nie p r z e m i e n i go [przyjmujc je], (...) m i a t sam n a t u r , co my, lecz bez grzechu, i przez t n a t u r potpi grzech i m i e r . " 1 9 Ta p e n i a czowieczestwa i m p l i k o w a a oczywicie mono opisania Chrystusa, a l b o w i e m gdyby C h r y s t u s b y nieopisyw a l n y , to rwnie J e g o M a t k , z ktr podziela On t sam ludzk n a t u r , trzeba by u w a a za nie dajc si opisa. Z b y t w i e l k a cze o d d a w a n a Matce pisze Nicefor r w n a si pozbawieniu J e j czci, a l b o w i e m naleaoby wwczas przy pisa J e j niezniszczalno, niemiertelno i niewzruszono, jeli to, co z n a t u r y naley do Logosu, t r z e b a r w n i e dziki asce przypisa Tej, k t r a Go u r o d z i a . " 2 0 Ta sama logika stosuje si do Eucharystii, ktr jak widzielimy o b r a z o b u r c y uwaali za j e d y n y dopuszczalny obraz czy symbol C h r y s t u s a . Dla Nicefora i i n n y c h o r t o doksyjnych obrocw obrazw koncepcja ta b y a nie do przy jcia, poniewa u w a a l i oni E u c h a r y s t i za sam rzeczywisto Ciaa i .Krwi Chrystusa, a w a n i e nie za o b r a z " , albowiem obraz jest p o to, b y by w i d z i a l n y , podczas gdy E u c h a rystia pozostaje zasadniczo p o k a r m e m , k t r y ma by spoy wany.. P r z e z wchonicie w C h r y s t u s a e l e m e n t y eucharystycz ne nie trac swego zwizku z t y m wiatem, podobnie jak Dzie wica Maryja nie przestaje by czci ludzkoci stajc si M a t k Boga. Wyznajemy pisze Nicefor e dziki w e zwaniu k a p a n a , dziki przybyciu Najwitszego Ducha, CiaTamie, 328 BD. Nicefor, Contra Eusebium, wyd. cyt., I, s. 401. Antirrheticus I; PG 100, 268 B.
S Teologia bizantyjska

65

o i K r e w C h r y s t u s a staj si mistycznie i niewidzialnie obec ne (...)"; i s one dla nas zbawczym p o k a r m e m nie dlatego, e Ciao przestaje by ciaem, lecz dlatego, e pozostaje cia e m i jest z a c h o w a n e jako ciao". 2 1 Nacisk, jaki Nicefor kadzie na autentyczno czowiecze stwa Chrystusa, n i e k i e d y odwodzi go od klasycznej c h r y s t o logii Cyrylowej. U n i k a on teopasjanizmu nie chcc p r z y z n a ani e Logos cierpia m k , ani e ciao czynio cuda (...)K a d e j n a t u r z e t r z e b a przypisa to, co jest jej w a c i w e " 2 2 , i pomniejsza w a r t o w y m i a n y idiomw, k t r a w e d u g niego, m a n i p u l u j e s o w a m i " 2 3 . Oczywicie Teodor S t u d y t a b y b a r dziej u o d p o r n i o n y na ryzyko n e s t o r i a n i z m u od Nicefora. W k a d y m razie konieczno reafirmacji czowieczestwa Chrystusa i, t y m samym, o b r o n y J e g o opisywalnoci d o p r o wadzia teologw bizantyjskich do odrodzenia e l e m e n t w t r a dycji antiocheskiej, a w t e n sposb kazaa im dowodzi wiernoci Chalcedonowi.

5. TRWAE ZNACZENIE KWESTII IKONOKLAZMU


Spr o obrazy w y w a r t r w a y w p y w na i n t e l e k t u a l n e y cie w Bizancjum. Cztery nastpujce a s p e k t y tego w p y w u zdaj si w szczeglnoci odnosi do rozwoju bizantyjskiej teologii: A. W okresie p e r s k i c h wojen p r o w a d z o n y c h przez cesarza Herakliusza w VII w i e k u Bizancjum w k u l t u r z e swej o d w r cio si od r z y m s k i e j przeszoci i zwrcio ku Wschodowi. Wielka konfrontacja z islamem, j a k a znalaza odbicie w ge nezie i c h a r a k t e r z e o b r a z o b u r s t w a , t e n d e n c j t jeszcze b a r dziej pogbia. Papiee, pozbawieni politycznej opieki cesa rzy bizantyjskich, z k t r y m i pozostawali w konflikcie d o k t r y n a l n y m , zwrcili si o pomoc do F r a n k w i w t e n sposb wczyli si w n u r t wyaniajcej si aciskiej k u l t u r y re dniowiecznej. W rezultacie jeszcze b a r d z i e j w y r a z i s t e stao si spoeczne, k u l t u r o w e i polityczne to separacji; d w i e po o w y wiata chrzecijaskiego zaczy mwi r n y m i jzy kami, a ich teologiczne u k a d y odniesienia zaczy rozmija si jeszcze b a r d z i e j ni uprzednio. Z w r o t Bizancjum ku Wschodowi, jeli n a w e t w y r a z i si zwaszcza za p a n o w a n i a Teofila w p e w n e j k u l t u r o w e j
21 22 23

Tame, 440, 447. Tame, 252 B. Tame, 317 B.

66

osmozie ze w i a t e m arabskim, nie oznacza wikszego zrozu m i e n i a m i d z y chrzecijastwem bizantyjskim a islamem; k o n f r o n t a c j a midzy n i m i m i a a c h a r a k t e r zasadniczo w r o g i i wrogo ta uniemoliwiaa im rzeczywisty dialog. J a n z D a maszku, k t r y y w znajdujcej si pod wadz A r a b w P a l e s t y n i e , m w i o Mahomecie jako o heroldzie A n t y c h r y sta". 5 4 Przytaczajc z d r u g i e j r k i c y t a t y z K o r a n u , przed s t a w i a now religi jako j e d y n i e w u l g a r n y przesd i niemoralno. Pniejsza l i t e r a t u r a bizantyjska dotyczca islamu r z a d k o t y l k o wznosia si p o n a d t e n poziom czysto polemicz nyJ e d n a k e jeli n a w e t t e n z w r o t k u Wschodowi nie ozna cza s a m przez si wzbogacenia k u l t u r o w e g o , to j e d n a k Bi z a n c j u m pozostao przez kilka stuleci rzeczywist stolic wia ta chrzecijaskiego. Przewyszajc k u l t u r a l n i e Zachd k a r o liski i zachowujc militarn si oporu przed islamem, chrzecijastwo bizantyjskie zachowao sw uniwersalistyczn misjonarsk wizj, k t r a z n a j d o w a a w y r a z w u d a n e j e w a n gelizacji S o w i a n i i n n y c h n a r o d w wschodnich. Ale pniej szy rozwj jego teologii d o k o n y w a si w otoczeniu wycznie greckim. J e g o Koci, cigle jeszcze noszcy n a z w Wiel kiego Kocioa K o n s t a n t y n o p o l a Nowego R z y m u " , zarw no s w y m aciskim rywalom, jak i s o w i a s k i m uczniom s t a si z n a n y jako Koci g r e c k i " . B. Niezalenie od roli, jak w zwycistwie ortodoksji n a d o b r a z o b u r c a m i odegrali wysocy dostojnicy kocielni i t a c y teologowie, jak p a t r i a r c h a Nicefor, prawdziw zasug w t y m zwycistwie trzeba przypisa bizantyjskim mnichom, k t r z y w przytaczajcej liczbie przeciwstawili si cesarzom. Cesa rze ci, zwaszcza Leon III i K o n s t a n t y n V, dawali o wiele w y r a n i e j ni k t r y k o l w i e k z ich p o p r z e d n i k w w y r a z s w y m p r e t e n s j o m do cezaropapizmu. T a k wic spr o k u l t obrazw by w duej mierze konfrontacj midzy p a s t w e m a n o n k o n formisty czny m, zdecydowanie niezalenym m o n a s t y c y z m e m , k t r y przyj profetyczn rol o b r o n y niezalenoci Ewangelii od w i a t a " . F a k t , e rol t przyjli mnisi, a nie najwyszy k a n o n i c z n y a u t o r y t e t Kocioa, podkrela to, e chodzio tu 0 o b r o n nie tyle Kocioa jako instytucji, co w i a r y chrzeci jaskiej jako drogi do wiecznego zbawienia. Mnisi, oczywicie, p o t r a k t o w a l i sw rol bardzo powanie 1 zachowali, n a w e t po s w y m zwycistwie, szczeglne poczucie odpowiedzialnoci za w i a r , jak to widzielimy na p r z y k a d z i e
S4

J a n z Damaszku, De haeresibus; PG 94, 764 A. 67

Teodora S t u d y t y . Teologicznie rzecz biorc p o d t r z y m y w a l i o n i t r a d y c j wiernoci wobec przeszoci, podobnie jak poczucie egzystencjalnego znaczenia teologii jako t a k i e j . Ich rola w rozwoju teologii pnobizantyjskiej m i a a przez stulecia c h a r a k t e r decydujcy. C. Teologiczny spr midzy o b r o c a m i ortodoksji a i k o n o k l a s t a m i dotyczy zasadniczo i k o n y C h r y s t u s a , albowiem w i a ra w bosko C h r y s t u s a i m p l i k o w a a p e w n e p r z e k o n a n i e co do rozstrzygajcej kwestii istotnej niemonoci opisania Boga oraz co do Wcielenia, k t r e czynio Go widzialnym. T a k w i c ikona C h r y s t u s a jest ikon par excellence, k t r a i m p l i k u j e w y z n a n i e w i a r y w e Wcielenie. J e d n a k e obrazoburcy, odwoujc si do racji teologicznych, sprzeciwiali si nie tylko t e j ikonie, ale t a k e p o s u g i w a n i u si wszelkimi religijnymi obrazami, poza krzyem, a to d l a tego, e jak stwierdzi ich synod z 754 r. p r z e c i w s t a wiaj si wszelkiemu p o g a s t w u " . Wszelki k u l t o b r a z w p r z y r w n y w a n o do b a w o c h w a l s t w a . G d y b y osignito cel, do ktrego dy K o n s t a n t y n V, tzn. oczyszczenie" bizantyjskie go chrzecijastwa nie tylko z k u l t u obrazw, ale t a k e z monastycyzmu, to cay c h a r a k t e r wschodniochrzecijaskiej pobonoci i jej etos r o z w i n y b y si z u p e n i e inaczej. Z w y cistwo ortodoksji oznaczao na p r z y k a d , e wierze r e l i g i j n e j mona da w y r a z nie t y l k o w twierdzeniach, ksikach czy osobistym dowiadczeniu, lecz t a k e poprzez ludzk m o c n a d materi, przez dowiadczenie estetyczne oraz przez g e s t y i pozycje ciaa p r z y b i e r a n e przed w i t y m i obrazami. Wszy stko to z a k a d a o pewn filozofi religii i pewn antropologi; kult, liturgia, wiadomo religijna o b e j m o w a y caego c z o wieka, nie gardzc adn funkcj ciaa czy duszy i adnej; z nich nie pozostawiajc sferze wieckiej. D. Ze wszystkich rodzin k u l t u r y chrzecijaskiej a c i skiej, syryjskiej, egipskiej czy o r m i a s k i e j bizantyjska b y a jedyn, w k t r e j s z t u k a staa si nieodczna od teologii. D e b a t y z VIII i IX w i e k u pokazay, e w wietle Wcielenia sztuka nie moe zachowa funkcji n e u t r a l n e j " , e moe ona, a n a w e t m u s i d a w a w y r a z wierze. W t e n sposb i k o n y s t a y si w y r a z e m i r d e m boskiej w i e d z y poprzez ich styl, symboliczne kompozycje, w y r a f i n o w a n e p r o g r a m y artystycznepokrywajce m u r y bizantyjskich kociow, t r w a y system p a t r o n u j c y u k a d o w i bizantyjskiego ikonostasu. D o b r a No w i n a o tym, e Bg sta si czowiekiem, o obecnoci wrd, ludzi uwielbionego i przebstwionego czowieczestwa, n a j p i e r w w Chrystusie, ale t a k e przez Niego i D u c h a w i D3

tego w Dziewicy M a r y i i w witych caa ta ozdoba Kocioa" znalaza w y r a z w bizantyjskiej sztuce chrzecija skiej. Eugeniusz T r u b e c k o j , rosyjski filozof z pocztku XX wieku, w y r a z t e n okreli m i a n e m k o n t e m p l a c j i b a r w " . 8 5
25 E. Trubeckoj, Umozrenije w kraskach. Moskwa 19151916; przedruk: Paris 1965, YMCA Press; przek. angielski: Theology in Color, St. Vladimir's Seminary, New York 1973.

Rozdzia

MNISI I HUMANICI
W 843 r. Koci bizantyjski wici triumf ortodoksji" n a d ikonoklazmem, triumf, i n t e r p r e t o w a n y jako zwycistwo n a d wszystkimi herezjami, k t r e do t a m t e g o okresu dzieliy chrze cijastwo. Obrzd liturgiczny p o w s t a y z tej okazji, s y n n e Synodikon, u p a m i t n i a obrocw p r a w d z i w e j wiary, p o t p i a h e r e t y k w i implicite zakada, e spoeczestwo bizantyjskie osigno w e w n t r z n stabilno, j a k a n i g d y nie pozwoli n a dalszy podzia. W rzeczywistoci doszo do n o w y c h konflikk t w i kryzysw, tote S y n o d i k o n t r z e b a byo poszerzy., J e d n a k e t e n d e n c j a do zamroenia historii, do uznania, e cesar stwo i Koci wyraaj wieczn i niezmienn form objawie n i a Boego, stanie si p e r m a n e n t n i mitologiczn cech cy wilizacji bizantyjskiej, jeli n a w e t rzeczywisto historyczna n i e u s t a n n i e rzuca bdzie jej w y z w a n i a . W s a m y m IX w i e k u spoeczestwo bizantyjskie byo faktycznie spoeczestwem podzielonym podzielonym politycznie, i n t e l e k t u a l n i e , teolo gicznie. W cigu caego okresu ikonoklastycznego Bizancjum b y o odcite od k u l t u r y zachodniej i jednoczenie zafascynowane m i l i t a r n y m i i n t e l e k t u a l n y m w y z w a n i e m , jakie rzuca mu islam. K i e d y w l a t a c h 787 i 843 wreszcie przywrcono d u c h o w czno z Kocioem rzymskim, w y o n i e n i e si wrogiego Bizancjum cesarstwa K a r o l i n g w uniemoliwio r e s t a u r a c j d a w n e g o orbis Christianorum. Co wicej, p o w r t do czci ikon byi zwycistwem t r a d y c j i g r e c k i c h w odrnieniu o d orientalnego, niegreckiego k u l t u r o w e g o ikonoklazmu I z a u r y j czykw. W rezultacie tego rozwoju historycznego Koci bi zantyjski wyszed z k r y z y s u ikonoklastycznego jako Koci b a r d z i e j ni kiedykolwiek grecki". Mg on n a w e t sta si Kocioem czysto n a r o d o w y m , t a k i m j a k ormiaski, g d y b y cesarstwo nie rozszerzyo znowu s w y c h g r a n i c w IX i X s t u leciu pod r z d a m i wielkich w a d c w d y n a s t i i m a c e d o s k i e j i g d y b y nie doszo do ewangelizacji S o w i a n i w y n i k a j c e j std ekspansji chrzecijastwa bizantyjskiego w E u r o p i e 70

w s c h o d n i e j , ekspansji, bdcej j e d n y m z najwaniejszych wy d a r z e w dziejach misji chrzecijaskich. J e d n a k e w p r z e ciwiestwie do Zachodu, gdzie papiestwo przeszo w rce b a r b a r z y c w " po ich nawrceniu, K o n s t a n t y n o p o l , N o w y R z y m " , pozosta bezsprzecznym i j e d y n y m w swoim rodzaju orodkiem chrzecijaskiego Wschodu a do 1453 r. T e n R z y m " m i a pod w z g l d e m k u l t u r a l n y m i i n t e l e k t u a l n y m c h a r a k t e r grecki, t a k e cesarz Micha III mg n a w e t w li cie do papiea Mikoaja I okreli acin jako jzyk b a r b a r z y s k i " i scytyjski". Helleski c h a r a k t e r cywilizacji bizantyjskiej w p r o w a d z i do teologii wieczny p r o b l e m stosunku midzy staroytn u m y sowoci" greck a Ewangeli chrzecijask. Chocia k w e s t i a ta t k w i a implicite w duej czci teologicznej l i t e r a t u r y w VI, VII i VIII wieku, j e d n a k n i k t nie sformuowa jej w y r a nie od czasw zamknicia pogaskich u n i w e r s y t e t w przez J u s t y n i a n a . W IX wieku, w lad za odrodzeniem i n t e l e k t u a l n y m , do jakiego doszo za p a n o w a n i a Teofila (829842), ostat niego cesarza obrazoburcy, uczeni bizantyjscy energicznie podjli studia n a d s t a r o y t n y m i a u t o r a m i p o g a s k i m i . U n i w e r s y t e t w K o n s t a n t y n o p o l u , wyposaony i c h r o n i o n y przez cesarza Bardasa, a wyrniajcy si dziki w y k a d a j c e m u w n i m wielkiemu Focjuszowi, sta si c e n t r u m tego pierwszego r e n e s a n s u . Uczeni t a c y jak Focjusz, A r e t h a s i Micha Psellos pobudzali encyklopedyczn ciekawo i zachcali do kopio w a n i a s t a r o y t n y c h rkopisw. Nasza znajomo greckiej s t a roytnoci jest w duej mierze bezporednim r e z u l t a t e m ich prac. W oglnoci ich zainteresowanie staroytn filozofi miao c h a r a k t e r do a k a d e m i c k i i z atwoci wspistniao z r w n i e akademick i k o n s e r w a t y w n teologi, k t r a d o m i n o w a a w oficjalnych k o a c h Kocioa. K i e d y J a n Italos p o d j w XI w i e k u p r b d o k o n a n i a nowej syntezy p l a t o n i z m u i chrzecijastwa, to n a t y c h m i a s t cign na siebie sankcje kanoniczne. T a k wic h u m a n i z m o w i b i z a n t y j s k i e m u zawsze b r a k o w a o k o n s e k w e n c j i i d y n a m i k i waciwej zarwno za chodniej scholastyce, jak i z a c h o d n i e m u renesansowi; r w nie nie potrafi on zmieni rozpowszechnionego wrd b i z a n tyjczykw p r z e k o n a n i a , e A t e n i J e r o z o l i m y nie da si po godzi. S u r o w y m i s t r a n i k a m i ortodoksyjnej czystoci byli pod t y m wzgldem czoowi przedstawiciele m o n a s t y c y z m u , k t r z y t r w a l i w zaartej opozycji wobec mdroci wiec kiej". Ta biegunowo m i d z y h u m a n i s t a m i a m n i c h a m i wystpom w a a nie t y l k o n a paszczynie i n t e l e k t u a l n e j , lecz r w n i e 71

p r z e j a w i a a si w polityce kocielnej. Mnisi k o n s e k w e n t n i e przeciwstawiali si kocielnym realistom", k t r z y gotowi byli okazywa tolerancj wobec b y y c h ikonoklastw i cesarskich grzesznikw oraz wobec n i e u c h r o n n y c h politycznych k o m p r o misw, a w okresie pniejszym t a k e wobec p o p i e r a n y c h przez p a s t w o d o k t r y n a l n y c h k o m p r o m i s w z aciskim Za chodem. Do konfliktw tego rodzaju doszo, k i e d y p a t r i a r chowie Tarazjusz (784806) i M e t o d y I (843847) przyjli w szeregi d u c h o w i e s t w a b y y c h zwolennikw oficjalnego ikonoklazmu; k i e d y t e n sam Tarazjusz i Nicefor I (806815) wybaczyli cesarzowi K o n s t a n t y n o w i VI rozwd z jego p i e r w sz on i p o n o w n e m a e s t w o oraz k i e d y w 857 r. p a t r i a r ch Ignacego zmuszono do ustpienia i zastpiono Focjuszem. Konflikty te, cho formalnie nie m i a y c h a r a k t e r u teologicz nego, j e d n a k dotyczyy p r o b l e m u chrzecijaskiego wiadec t w a w wiecie, a jako t a k i e w y w a r y d u y w p y w na bizan tyjsk eklezjologi i e t y k spoeczn.

TEODOR STUDYTA
Teodor by w IX w i e k u z a r w n o wzorem, jak i ideologiem rygorystycznego s t r o n n i c t w a monastycznego, k t r e o d g r y w a o decydujc rol w caym yciu chrzecijastwa bizantyjskiego. W p o p r z e d n i m rozdziale omwilimy w k a d T e o d o r a do t e ologii obrazw jako a s p e k t u chalcedoskiego ortodoksji chry stologicznej. Ale jego w p y w w historii m o n a s t y c y z m u jest r w n i e znaczcy. P o w a n i e zagroony przez p r z e l a d o w a n i a , j a k i m poddali go cesarze obrazoburcy, m o n a s t y c y z m bizan tyjski uzyska presti mczestwa, a jego a u t o r y t e t w k o a c h ortodoksyjnych by czsto wikszy od a u t o r y t e t u k o m p r o m i sowo n a s t a w i o n e j hierarchii. P o d p r z y w d z t w e m T e o d o r a s t a si on z o r g a n i z o w a n y m i w i a d o m y m b a s t i o n e m k a n o n i c z n e g o i m o r a l n e g o rygoryzmu. Dla T e o d o r a ycie z a k o n n e byo w istocie s y n o n i m e m a u t e n t y c z n e g o chrzecijastwa: Pewni ludzie pytaj, skd wzia si tradycja wyrzekania si wiata i stawania si mnichem? Ale pyta o to nie znaczy nic innego, jak pyta, skd wzia si tradycja stawania si chrzeci janinem? Albowiem Ten, ktry da pocztek tradycji apostolskiej, rwnie uwici sze misteriw: po pierwsze, owiecenie; po 72

drugie, zgromadzenie, czyli komuni; po trzecie, doskonao krzyma; po czwarte, doskonao kapastwa: po pite, doskona o zakonn; po szste, suenie tym, ktrzy zasypiaj w wi toci. 1 F r a g m e n t t e n ma znaczenie nie t y l k o dlatego, e m o n a s t y cyzm zosta tu zaliczony do s a k r a m e n t w Kocioa k t r y c h lista jest uderzajco rna od p o t r y d e n c k i e j listy siedmiu s a k r a m e n t w " ale take, i przede wszystkim, dlatego e s t a n mniszy jest u w a a n y za jedn z istotnych form chrze cijaskiej doskonaoci i chrzecijaskiego wiadectwa. P r z e z o d e r w a n i e si od ycia, przez luby ubstwa, czystoci i po suszestwa, przez ycie przeniesione do ju d a n e j rzeczy wistoci Krlestwa Boego m o n a s t y c y z m sta si yciem anielskim". Mnisi, w e d u g Teodora, tworz eschatologiczn spoeczno, k t r a urzeczywistnia coraz p e n i e j i coraz do skonalej to, czym ma by cay Koci. Mnisi ze Studios p r z y nosili to eschatologiczne wiadectwo do s a m e j stolicy cesar skiej, do c e n t r u m wiata", i uwaali, e jest rzecz n o r m a l n pozostawa w n i e m a l n i e u s t a n n y m konflikcie z t y m wia t e m " i ze wszystkim, co on r e p r e z e n t o w a . Stanowili g r u p dobrze zorganizowan. Ich opat czu odraz do duchowego i n d y w i d u a l i z m u p u s t e l n i k w wczesnochrzecijaskich, tote ze Studiosu stworzy, w zgodzie z najlepszymi t r a d y c j a m i cenobitycznymi wywodzcymi si od Bazylego i Pachomiusza, wy-. mienicie zorganizowan liturgiczn i a k t y w n spoeczno. Dla Teodora i jego uczniw o d e r w a n i e si od w i a t a " n i gdy nie znaczyo, e czyn chrzecijaski nie b y p o t r z e b n y w wiecie. Wrcz przeciwnie: mnisi p r a k t y k o w a l i i gosili a k t y w n e z a a n g a o w a n i e w s p r a w a c h miasta, t a k eby mogo przystosowa si w moliwie najwikszym stopniu do rygory stycznych k r y t e r i w K r l e s t w a Boego takiego, jak je sobie wyobraali. Cesarze obrazoburcy oczywicie przeladowali m n i c h w za ich obron ikon. ale take za p o d e j m o w a n i e p r b p o d p o r z d k o w a n i a ziemskiego cesarstwa chrzecijaskiego n a k a z o m i w y m o g o m t r a n s c e n d e n t n e j Ewangelii. Ich ortodok syjni nastpcy, zobowizani do u z n a n i a m o r a l n e g o zwycistwa m n i c h w i do u b i e g a n i a si o ich poparcie, rwnie t y l k o z t r u d e m byli w stanie speni wszystkie ich dania. K o n flikt w y w o a n y przez d r u g i e m a e s t w o K o n s t a n t y n a V I (795 r.), k t r e p a t r i a r c h o w i e Tarazjusz i Nicefor tolerowali, ale Teodor i studyci u w a a l i za cudzoone" (schizma m o e c h i a s k a " ) , da pocztek t r w a j c y m dziesitki lat dyskusjom
1 Teodor Studyta, 1524 B.

Epistoa II, 165

(do

Grzegorza); PG 99, 73

n a d n a t u r oikonomia, t j . n a d moliwoci obejcia l i t e r y p r a w a dla ostatecznego dobra Kocioa i zbawienia jednostki. Zasadzie tej, do k t r e j odwoa si synod z 809 r. (omwimy j obszerniej w n a s t p n y m rozdziale), rzuci w y z w a n i e Teo dor, nie t y l e wszake atakujc j sam, ile jej zastosowanie w k o n k r e t n y m p r z y p a d k u K o n s t a n t y n a VI. Albo cesarz jest Bogiem, albowiem jedynie bosko nie podlega p r a w u , albo p a n u j e a n a r c h i a i rewolucja. Albowiem jake moe p a n o w a pokj, jeli nie ma p r a w a obowizujcego wszystkich, jeli cesarz moe spenia swe p r a g n i e n i a n p . cudzooc l u b uznajc herezje podczas gdy jego p o d d a n y m z a k a z a n e jest n a w e t p o r o z u m i e w a n i e si z cudzoonikiem lub h e r e t y kiem?" 2 Teodor z pewnoci nie by n o w a t o r e m w swej p o s t a w i e wobec p a s t w a . J e g o postawa b o w i e m bya postaw A t a n a zego. J a n a Chryzostoma. M a k s y m a W y z n a w c y i J a n a z D a m a s z k u ; zajmie j r w n i e spora cz bizantyjskiego d u c h o w i e s t w a w pniejszych stuleciach. P o s t a w a ta jedynie ilu s t r u j e fakt, e spoeczestwo bizantyjskie byo dalekie od znalezienia tej h a r m o n i i " midzy d w o m a w a d z a m i , o k t r e j J u s t y n i a n mwi w swej szstej Novelli. Dziaanie i wiadec t w o m n i c h w w B i z a n c j u m zawsze w y k a z y w a o , e p r a w d z i wa h a r m o n i a midzy K r l e s t w e m Boym a w i a t e m " jest moliwa tylko w paruzji. Ideologia i z a a n g a o w a n i e Teodora n o r m a l n i e odwodzio go od K o n s t a n t y n o w e g o p a r a l e l i z m u midzy polityczn s t r u k t u r cesarstwa a s t r u k t u r Kocioa, p a r a l e l i z m u z a a p r o b o w a nego na Soborze Nicejskim i znajdujcego najlepszy p r z y k a d w s t o p n i o w y m podniesieniu b i s k u p a K o n s t a n t y n o p o l a do r a n g i ekumenicznego p a t r i a r c h y " . Oczywicie Teodor n i g d y formalnie nie zaprzeczy k a n o n i c z n y m tekstom, w k t r y c h p a r a l e l i z m t e n znalaz swe odbicie, ale w p r a k t y c e czsto o d w o y w a si do zasady apostolskoci jako k r y t e r i u m a u t o r y t e t u w Kociele, a nie do politycznego p r y m a t u p e w n y c h miast. Poparcie, jakiego Koci r z y m s k i udzieli s t r o n n i c t w u o r t o d o k s y j n e m u w okresie sporu z ikonoklastami, przyjaciel ska korespondencja, jak Teodor potrafi nawiza z p a p i e em L e o n e m III (795816) i P a s c h a l i s e m I (817824), k o n t r a s t o w a y z w e w n t r z n y m i konfliktami, w jakich z n a j d o w a si z w a s n y m i p a t r i a r c h a m i , z a r w n o ikonoklastycznymi j a k i ortodoksyjnymi. Czynniki te wyjaniaj wielki szacunek, ja8 Teodor Studyta, Epistoa I, 36 (do 1032 CD.

Euprepiana);

PG 99,

74

ki Teodor raz po r a z w y r a a dla apostolskiego t r o n u " sta rego Rzymu. I t a k n p . do papiea Paschalisa z w r a c a si j a k o do opoki wiary, na k t r e j z b u d o w a n y jest Koci k a t o l i c k i " . J e s t e P i o t r e m pisa ozdob t r o n u P i o t r a . " ' J e d n a k e liczne f r a g m e n t y tego rodzaju, s t a r a n n i e z e b r a n e przez n o w o czesnych apologetw p a p i e s t w a 4 , nie wystarcz, by dowie e pogld Teodora na znaczenie Rzymu jest i d e n t y c z n y z p o gldem w y r a o n y m przez Sobr W a t y k a s k i I. W jego lis t a c h obok p o w o y w a n i a si na P i o t r a i papiea jako przy wdcw Kocioa mona rwnie znale wypowiedzi 0 piciogowym ciele K o c i o a " 5 w zwizku z bizantyjsk koncepcj p e n t a r c h i i " p a t r i a r c h w . Rwnie zwracajc si do p a t r i a r c h y Jerozolimy, Teodor n a z y w a go pierwszym w r d p a t r i a r c h w " , albowiem miejsce cierpie P a n a i m p l i kuje godno najwysz ze wszystkich". 6 Niezaleno od kategorii tego wiata", a t y m s a m y m 1 p a s t w a , bya jedyn prawdziw trosk wielkiego S t u d y t y . Apostolskie roszczenia Rzymu, ale t a k e nie m n i e j r e a l n e , cho o wiele m n i e j skuteczne pretensje i n n y c h p a t r i a r c h w wschodnich, dostarczay mu a r g u m e n t w w jego walce p r z e ciwko p a s t w u bizantyjskiemu i h i e r a r c h o m Kocioa. J e d n a k e nie ma powodu wtpi w to, e jego pogld na jedno Kocioa, ktrego zreszt nigdy systematycznie nie opracowa, nie rni si r a d y k a l n i e od pogldu jego wspczesnych z p a t r i a r c h Focjuszem wcznie, ktry, jak zobaczymy, b y zawsze gotw uzna p r o m i n e n t n pozycj, jak P i o t r zajmo= w a wrd apostow, ale rwnie uwaa, e a u t o r y t e t r z y m skich nastpcw P i o t r a zalea od ich ortodoksji, a nie b y jej podstaw. W Rzymie Teodor S t u d y t a widzia gwn p o d 3 Epistoa II, 12; PG 99, 1152 C. Zob. np. S. Salaville, La primaut de Saint Pierre et du pape d'aprs Saint Thodore Studite (759S26). .,chos d'Orient" 17 Q914), ss. 2342, oraz A. Marin, Saint Thodore, Lecoffre. Paris 1906, s. 1, ktry Teodora nazywa ..ostatnim katolikiem w Bizancjum". Podobnie w swym licie do Leona Sacellariusa (PG 99, 1417 C) Teodor pisa: A kim s ich [apostow] nastpcy? Ten, ktry zajmuje tron w Rzymie i jest pierwszy; ten, ktry -siada na tronie w Konstantynopolu i jest drugi; po nich za ci, ktrzy s w Aleksandrii, Antiochii i Jerozolimie. Taka jest pentarchiczna wadza w Kociele. Do nich to nale wszystkie postanowienia co do boskich dogmatw" (cyt. w: F. Dvornik, Eyzantium and the Roman Primacy, Fordham University Press, New York 1966, s. 101). 5 Teodor Studyta, Epistoa II, 63 (do Naukratiusa); PG 99, 1281 B. Tame, 15; PG 99, 1161 AB.
4

75

p o r p r a w d z i w e j w i a r y i sw wizj i nadziej w y r a a w najlepszej t r a d y c j i bizantyjskiego stylu penego s u p e r l a t y w w . S t a r o y t n a m o n a s t y c z n a opozycja wobec filozofii wieckiej n i e pojawia si w pismach Teodora. On sam mia, j a k si zdaje, u p o d o b a n i e w wiczeniach dialektycznych, jak o t y m wiadczy jego wczesna korespondencja z h u m a n i s t i pniej szym ikonoklastycznym patriarch, J a n e m G r a m a t y k i e m . Ale a n t y h u m a n i s t y c z n a t e n d e n c j a w y s t p i w y r a n i e w r d jego bezporednich uczniw, przeciwnikw Focjusza z IX w i e k u .

FOCJUSZ (OK. 820 OK. 891)


Focjusz, posta dominujca W t bizantyjskim yciu religij n y m , spoecznym i politycznym IX w i e k u by take ojcem tego, co na og n a z y w a m y bizantyjskim h u m a n i z m e m " . W swej s y n n e j Bibliotece, o r y g i n a l n e j i niezwykle w a n e j kompilacji k r y t y k i literackiej, p r e z e n t u j e o n z a r w n o chrze cijaskich pisarzy wczesnych stuleci, jak i pewn ilo pisarzy wieckich. Podobnie w swych Amphilochia (Odpowiedziach Amfilochowi), zbiorze esejw teologicznych i filozoficznych, przejawia szerok wiedz wieck oraz due w y k s z t a c e n i e w zakresie teologii p a t r y s t y c z n e j . We wszystkich s w y c h pismach Focjusz pozostaje zasadni czo uczonym u n i w e r s y t e c k i m . W filozofii interesuje si p r z e de wszystkim logik i dialektyk; dlatego te m a ' zdecydo w a n skonno raczej do Arystotelesa ni do P l a t o n a . W teo logii pozostaje w i e r n y pogldom i p r o b l e m a t y c e wczesnych soborw oraz Ojcw Kocioa. J e g o u m i o w a n i e s t a r o y t n e j filozofii nie budzi w n i m tolerancji dla t a k i c h ludzi jak Ory genes, ktrego potpienie przez P i t y Sobr a k c e p t u j e bez zastrzee, 7 czy K l e m e n s z Aleksandrii, w ktrego g w n y m dziele, Hypotyposeis znalaz bezbone m i t y " platonizmu. 8 Dziki jego wielkiej erudycji czsto o t r z y m u j e m y szczeg ow krytyczn analiz (popart d o k a d n y m i cytatami) a u t o rw, o k t r y c h bez jego u w a g nie wiedzielibymy nic. C h r y stologiczne k o n t r o w e r s j e V i VI w i e k u w szczeglnoci przy cigay u w a g Focjusza. Mimo swej predylekcji do egzegezy antiocheskiej i teologw antiocheskiej s z k o y 9 pozostawa Focjusz, Bibliotheca, codex 8; 18, etc. Tame, codex 109. Zob. dugi artyku o Diodorze z Tarsu, Bibliotheca, codex 223, i jego ocen Teodoreta z Cyru, tame, codex 46.
8 7

76

cakowicie w i e r n y C y r y l o w e j egzegezie Soboru Chalcedoskiego, jaka d o m i n o w a a w Bizancjum za J u s t y n i a n a , powica j c wiele cennej dla nas u w a g i n i e k t r y m z jej p o w a n y c h rzecznikw. 1 0 W i n n y c h k w e s t i a c h teologicznych Focjusz pozostaje for m a l n i e w cakowitej zgodzie z t r a d y c y j n y m i p o g l d a m i p a t r y s t y c z n y m i i soborowymi. Ale, jak si zdaje, nie cakiem a k c e p t o w a on czy te r o z u m i a implikacje absolutnego apofatyzmu Grzegorza z Nyssy, a jego n a u k a o Bogu w J e g o rela cji do stworzenia w y d a j e si bliska aciskiej scholastycznej koncepcji actus p u r u s . 1 1 J e d n a k e , aby d o k a d n i e okreli po gld Focjusza na t s p r a w , t r z e b a by d o k o n a bardzo sta r a n n e j analizy jego myli. W k a d y m razie na jego a u t o r y t e t powoywali si bizantyjscy a n t y p a l a m i c i w X I V wieku, kie dy z w r a c a l i si przeciw r e a l n e m u rozrnieniu midzy istot a energi" w Bogu, jakiego broni P a l a m a s i jakie aprobo w a y sobory tego okresu. 1 2 P o n a d t:> jego przywizanie do n a u k i wieckiej oraz l i b e r a l n y stosunek do zasady oikonomia czyniy go zarwno za jego ycia, jak i potem, postaci do n i e p o p u l a r n w k r g a c h monastycznych. Pod j e d n y m w z g l d e m Focjusz w sposb oczywisty gro w a n a d s w y m i wspczesnymi i p r z e r a s t a redniowiecze ja ko cao: mianowicie w s w y m poczuciu historii, historycz nego rozwoju i tradycji. Poczucie to w y a n i a si z kadego k o d e k s u (rozdziau) jego Biblioteki. I t a k n p . analizujc ksi g k a p a n a Teodora, k t r y b r o n i autentycznoci pism Dioni zego Areopagity, Focjusz s t a r a n n i e wylicza a r g u m e n t y prze mawiajce przeciwko n i e j i w konkluzji po p r o s t u stwierdza, e a u t o r stara si odrzuci te zastrzeenia i u t r z y m u j e , i w j e g o p r z e k o n a n i u ksiga wielkiego Dionizego jest a u t e n t y c z n a " . 1 3 Jeli n a w e t w i n n y c h w y p a d k a c h Focjusz uznaje autentyczno pism Dionizego, to przecie z a c y t o w a n y w a n i e passus jasno pokazuje i n t e l e k t u a l n uczciwo Focju sza w u z n a n i u niemoliwoci wyjanienia, w jaki sposb Dio nizy mg przewidzie tradycje, k t r e rosy w Kociele tyl10 Zob. Codices dotyczce Eulogiusza z Aleksandrii, 182, 203, 225227, ktre w istocie s szczegowymi monografiami powi conymi temu autorowi. O Efremie z Antiochii zob. Bibliotheca, codex 228. 11 Bosko jest we wszechwiecie zarwno w swej istocie, jak i w energii", Amphilochia, 75; PG 101, 465 BC. 12 Zob. Grzegorz Akindynos, Adversus haereses Gregorii Palamae... iambi, w: Codex Monacensis graecus 223, foli, 283v, 293v,

298v, 305. 31lv, etc.


13

Bibliotheca, codex 1. 77

ko stopniowo i p o t r z e b o w a y dugiego czasu, by sie rozwi n".11 To u z n a n i e rozwoju tradycji, jak rwnie moliwej i u s p r a wiedliwionej rnorodnoci w p r a k t y k a c h i r e g u a c h kociel n y c h odgrywa znaczc rol w postawie Focjusza wobec papiea Mikoaja I i wobec Kocioa rzymskiego. Oskarony przez papiea o to, e zosta podniesiony ze s t a n u wieckiego do godnoci p a t r i a r c h y w cigu szeciu dni, k t r a to p r a k t y k a b y a z a k a z a n a w t r a d y c j i zachodniej, ale k t r e j nigdy n i e przeciwstawiono si na Wschodzie, Focjusz pisze: K a d y m u s i z a c h o w y w a to, co zostao okrelone przez wsplne d e cyzje ekumeniczne, ale jakiej szczeglnej opinii Ojca Ko cioa czy definicji w y d a n e j przez l o k a l n y synod mog by posuszni jedni, a nieposuszni i n n i (...)". Przytoczywszy n a s t p n i e t a k i e kwestie, jak golenie g w i brd, posty sobot nie i celibat k a p a n w , Focjusz k o n t y n u u j e : K i e d y w i a r a pozostaje n i e t k n i t a , to w s p l n e i katolickie decyzje s r w nie bezpieczne; czowiek rozsdny r e s p e k t u j e p r a k t y k i i p r a wa i n n y c h ; u w a a on, e nie jest a n i rzecz niesuszn p r z e strzeganie ich, a n i b e z p r a w n ich g w a c e n i e " . 1 5 Trosk Focjusza o wspln w i a r " i decyzje e k u m e n i c z n e " ilustruje k w e s t i a Flioque. P o n i e w a nowoczesne b a d a n i a historyczne w y k a z a y jasno, e nie b y on n a s t a w i o n y syste m a t y c z n i e antyacisko, przeto jego stanowisko w t e j dyspu cie mona w y t u m a c z y tylko tym, e powanie p o t r a k t o w a sam t kwesti teologiczn. Nie t y l k o w swej encyklice z 866 r. pooy g w n y nacisk na Filioque, lecz n a w e t po zawarciu kocielnego pokoju z p a p i e e m J a n e m VIII w la t a c h 879880 oraz po swej rezygnacji ze stanowiska p a t r i a r chy Focjusz powici wiele ze swych ostatnich d n i pracy n a d Mystagogi Ducha witego, bdc pierwsz szczego w greck refutacj aciskiej interpolacji Filioque w Wy znaniu Wiary. J a k jasno pokazuje Mystagogi, Focjusz na r w n i intereso w a si t jednostronn interpolacj w tekcie, k t r y Z3 r ska powszechne u z n a n i e , jak i treci s a m e j tej interpolacji. Nie czyni on rnicy midzy k a n o n i c z n y m i teologicznym aspek t e m tej kwestii i o d w o y w a si do papiey w szczeglno ci Leona III i J a n a VIII ktrzy przeciwstawiali si t e j interpolacji, jako d o przeciwnikw d o k t r y n y o p o d w j n y m pochodzeniu". Sabo Focjuszowego opracowania tej
u 15

Tame. Epistoa I, 2 (do papiea Mikoaja); PG 102, 604 D 605 D.

78

k w e s t i i ma sw p r z y c z y n w t y m , e nie m i a on dostpu do rde teologii aciskiej. Wiedzia jednak, e Ojcowie aci scy faworyzowali Filioque, i powouje si w szczeglnoci na Ambroego, A u g u s t y n a i H i e r o n i m a (chocia pierwszego i ostatniego z nich z t r u d e m t y l k o m o n a u w a a za obro cw Filioque); wszake w sposb oczywisty nie czyta ich pism. T a k wic jego p o l e m i k a ze s t a n o w i s k i e m aciskim o p i e r a si jedynie na informacji u s t n e j . Niezalenie od jej b r a k w oraz t r u d n e g o i zdecydowanie d i a l e k t y c z n e g o stylu, Mystagogi formuuje jasno podstawo w bizantyjsk obiekcj wobec aciskiej n a u k i o Trjcy w i t e j : a mianowicie t, e r o z u m i e ona Boga jako pojedyn cz i filozoficznie prost esencj, w k t r e j egzystencja osobo w a , czyli hipostatyczn, zostaje z r e d u k o w a n a do pojcia w z a j e m n y c h relacji m i d z y t r z e m a Osobami. Jeli idea k o n s u b s t a n c j a l n o c i w y m a g a , by Ojciec i S y n r a z e m d a w a l i po cztek D u c h o w i witemu, to esencja w Bogu w sposb k o n i e c z n y poprzedza J e g o osobow egzystencj jako t r z e c h Hipostaz. Dla Focjusza j e d n a k Ojciec jest pocztkiem [Syna i D u c h a witego] nie z n a t u r y , lecz w s k u t e k swego hipostatycznego c h a r a k t e r u " . 1 6 Pomyli hipostatyczne c h a r a k t e r y O j ca i S y n a przez p r z y p i s a n i e im pochodzenia od nich D u c h a witego to tyle, co popa w sabelianizm, modalistyczn herezj z III wieku, czy te raczej w semisabelianizm. Sabellius b o w i e m poczy t r z y Osoby w jedn, podczas gdy acinn i c y ograniczaj si do Ojca i Syna, ale popadaj przy t y m w niebezpieczestwo cakowitego w y k l u c z e n i a D u c h a wi tego z Bstwa. 1 7 T a k wic Focjusz jasno pokazuje, e poza dysput na t e m a t Filioque kryj si dwie koncepcje Trjcy w i t e j : grecka koncepcja personalistyczna, k t r a osobowe objawienie Ojca, S y n a i D u c h a witego u w a a za p u n k t wyjcia teologii t r y n i t a r n e j , oraz aciskie, a u g u s t y s k i e podejcie do Boga jako prostej esencji, w obrbie k t r e j Trjc Osb m o n a zrozumie t y l k o w k a t e g o r i a c h w e w n t r z n y c h relacji. Przeciwstawiajc si a c i s k i e m u pogldowi na Trjc wit, Focjusz nie przeczy p o s a n i u przez S y n a D u c h a witego na wiat w e k o n o m i i " zbawienia jako ogni wa midzy p r z e b s t w i o n y m czowieczestwem J e z u s a a c a y m 18 c i a e m Kocioa i stworzeniem. Tote nie p r z e c i w s t a w i a b y
16 17 18

De Spiritus Sancti mystagogi, 15; PG 102, 293 A. Tame, 9, 23; PG 102, 289 B, 313 BC. Tame, 94. 79

si on m w i e n i u o pochodzeniu D u c h a witego przez czy od Syna w o s t a t n i m znaczeniu. Nie przeciwstawia si te Z a c h o dowi jako t a k i e m u . Raz po raz daje w y r a z s w e m u u z n a n i u dla a u t o r y t e t u Ojcw aciskich i Kocioa rzymskiego wsz dzie t a m , gdzie wwczas nie p o s u g i w a n o si i n t e r p o l o w a n y m W y z n a n i e m Wiary. Twierdzi on i nie ma p o w o d u w t p i w jego szczero i j e d y n y m p r z e d m i o t e m jego t r o s k i jest jedno Wschodu i Z a c h o d u w j e d n e j katolickiej wierze okre lonej przez d a w n e sobory. Niestety, po n i m historia rozdzieli dwie poowy chrzecijastwa jeszcze bardziej, a obu s t r o n o m da si bolenie we znaki b r a k o t w a r t e g o u m y s u i poczucia historii, jakie cechoway Focjusza.

MICHA P S E L L O S (1018 1078) Po okresie Focjusza intelektualici bizantyjscy znaleli swo bodniejszy i peniejszy dostp do rde staroytnej filozofii greckiej. W Michale Psellosie o d k r y w a m y osobowo, k t r a w d u y m stopniu jest w y t w o r e m tego wczesnoredniowiecz nego bizantyjskiego renesansu. W istocie w k a d Psellosa do teologii jest bardzo ograniczony i jedynie poredni. P o n i e w a w a k c e p t o w a n y m wiatopogldzie bizantyjskim religia i filo zofia byy faktycznie nierozdzielne, przeto m o n a i t r z e b a wspomnie o n i m jako o znaczcym zjawisku w historii chrzecijastwa bizantyjskiego. Chc bycie wiedzieli pisze on e mdro helleska, cho nie potrafi ujrze c h w a y Boej i nie jest niezawodna w teologii, t o j e d n a k z n a n a t u r t a k , j a k u c z y n i j S t w r c a." 1 0 T o u z n a n i e dla zrozumienia n a t u r y , przez s t a r o y t n y c h zakada pewn p o d s t a w dla teologii n a t u r a l n e j , p e w n e poznanie S t w r c y poprzez poznanie J e g o stworze. Oczywicie e l e m e n t y tego podejcia z n a j d u j e m y u apologetw II i III stulecia, rozwinli je za Orygenes i O j cowie kappadoccy. Ale jako p r z e d e wszystkim odpowiedzialni ludzie Kocioa a k c e n t o w a l i oni religijn przepa dzielc chrzecijastwo i s t a r o y t n y hellenizm. Dla nich mdro hel leska bya narzdziem apologetyki, a nie celem s a m y m w sobie. Niekiedy s a m Psellos zauwaa t niezgodno; i tak n p .
19 Micha Psellos, Address to His Ngligent Disciples, wyd. J. F. Boissonde, Nrnberg 1838, przedruk: Hakkert, Amsterdam 1964. s. 151.

80

odrzuca platosk koncepcj wiata idei istniejcych w o p a r 2 ciu o siebie same, a nie t y l k o w boskim umyle. ? Ale za strzeenia te przychodz mu na myl, k i e d y p r z y p o m i n a so bie w y r a n e i f o r m a l n e definicje Kocioa, a nie bior si z jego gbokiego p r z e k o n a n i a . Z pewnoci s w y m p r a w d z i w y m p r z e k o n a n i o m daje dokadniejszy wyraz, kiedy pisze: By urodzi si dla wiedzy, z a d o w a l a m si p o r o d o w y m i bla mi P l a t o n a i Arystotelesa: to oni rodz m n i e i ksztatuj". 2 1 Do formalistyczny teologiczny k o n s e r w a t y z m d o m i n u j c y w oficjalnych koach kocielnych faktycznie umoliwi: za p o r e d n i c t w e m takich ludzi, j a k Psellos, rewitalizacj n e o p l a t o n i z m u n i e m a l tosamego z tym, jaki istnia w VI w i e k u . Z a r w n o w w y p a d k u Psellosa, jak i jego wspczesnych t r u d no mwi o p r a w d z i w y m s p o t k a n i u m i d z y teologi a filozo fi. Psellos z pewnoci pozosta chrzecijaninem, ale jeeli jego myl ma jak emocjonaln motywacj, to jest ni ch znalezienia zgody, a nie sprzecznoci, midzy p l a t o n i z m e m a chrzecijastwem, i niewiele troszczy si on o to, e zgoda ta jest sztuczna. I t a k n p . Psellos czuje si szczliwy, k i e d y o d k r y w a u H o m e r a z a r w n o Trjc wit, jak i biblijny wiat aniow i witych. 2 2 T e n p r z y k a d formalnej i sztucznej a d a p t a c j i h e l l e n i z m u do Ewangelii pokazuje ograniczenia tego, co n a z w a n o bizantyj skim h u m a n i z m e m . W sposb oczywisty b r a k o w a o mu tego wigoru, jaki umoliwi pojawienie si zachodniej scholastyki po p o n o w n y m odkryciu Arystotelesa czy woskiego r e n e s a n su po u p a d k u cywilizacji redniowiecznej. Jeli n a w e t Psellos zna P l a t o n a i Arystotelesa lepiej, ni k i e d y k o l w i e k znali go myliciele zachodni, to i t a k pozosta redniowiecznym Bizantyjczykiem, t j . czowiekiem zwizanym z tradycj i lojalnym, p r z y n a j m n i e j formalnie, wobec sztywnych n o r m oficjalnej teologii. Psellos nie b y w i e l k i m teologiem, a jego lojalno wobec oficjalnej teologii nie pozwolia mu zosta n a p r a w d wielkim filozofem. Myl jego pozostaa zasadniczo eklektycz na. I w a n i e zasady n e o p l a t o n i z m u wierno Arystoteleso wi w logice i filozofii n a t u r y , poczone z platosk m e t a fizyk cakowicie o d p o w i a d a y jego usposobieniu. ..Jeli o m n i e chodzi wyznaje to z b i e r a e m zalety i moliwoci kadego; moje r o z u m o w a n i e jest r n o r o d n e i w t a p i a kad
20 Bibliotheca graeca medii aevi, wvd. C. Sathas, Venet:ii= 1S72, V, s. 442. 21 Address to His Ngligent Disciples, s. 146. 22 Zob. B. Tatakis, La philosophie byzantine, Alcan, Paris 1949, s. 199.

6 Teologia bizantyjska

81

pojedyncz ide w jedn cao. I ja s a m j e s t e m j e d n y m z wielu. K t o czyta moje ksiki, t e n o d k r y w a , e jest ich wiele z j e d n e j . " 2 8 a d n a byskotliwo w y r a z u a n i n i e z w y k e w y r a f i n o w a n i e s t y l u nie w y s t a r c z y o , by e k l e k t y z m t e n p r z e m i e n i w orygi n a l n y i t w r c z y system filozoficzny. P r a w d z i w a twrczo i ywa m y l rozwijay si w k r g a c h , k t r e Psellos u w a a za z a r a o n e n i e z d r o w y m i i r r a c j o n a l n y m mistycyzmem. W t p l i we jest j e d n a k , czy Psellos k i e d y k o l w i e k s p o t k a czy przeczy t a dziea k t r e g o z n a j b a r d z i e j a u t e n t y c z n y c h przedstawicieli monastycznego ycia duchowego, j a k n p . swego wspczesnego S y m e o n a Nowego Teologa. G d y b y j e d n a k do tego doszo, to jest n i e p r a w d o p o d o b n e , by w ogle mogli si zrozumie.

PROCESY JANA IT ALOSA (1076 1077, 1082)


Ucze Psellosa i jego n a s t p c a jako hypatos ton philosophon, t j . gowa u n i w e r s y t e t u , J a n Italos (Italczyk", przypusz czalnie G r e k z Italii), zosta p o s t a w i o n y przed s d e m formal n i e pod z a r z u t e m herezji i p o t p i o n y za p r z e s a d n e k o r z y s t a n i e z filozofii s t a r o y t n e j w ogle i, w szczeglnoci, za p l a t o s k i e pogldy na pocztek i n a t u r wiata. Znaczenie jego d w c h kolejnych procesw zostao podkrelone przez to, e po raz pierwszy od 843 r. do S y n o d i k o n u dodano n o w e obszer ne p a r a g r a f y d o k t r y n a l n e , k t r e m i a n o odczytywa co roku w Niedziel T r i u m f u Ortodoksji. W t e n sposb Koci bizan tyjski potpiajc Italosa stworzy p e w i e n model postpowania, k t r y m m o n a byo si posuy i faktycznie si p o s u g i w a n o w czasach pniejszych. O p u b l i k o w a n e dziea J a n a Italosa nie zawieraj wszystkich n a u k , o k t r e go oskarano, ale nie mona a priori w y k l u czy, e faktycznie gosi je w n a u c z a n i u u s t n y m . W k a d y m r a z i e decyzje synodu w s p r a w i e Italosa posiaday znaczenie w y k r a c z a j c e poza jego i n d y w i d u a l n y przypadek, gdy wy r a a y stanowisko zajte oficjalnie przez Koci. Wrd j e d e n a s t u a n a t e m dotyczcych w Synodikonie przy p a d k u J a n a Italosa pierwszych dziesi ma c h a r a k t e r czysto d o k t r y n a l n y i zostao ogoszone w l a t a c h 10761077; o s t a t n i a za jest f o r m a l n y m p e r s o n a l n y m p o t p i e n i e m o p u b l i k o w a n y m
23 Micha Psellos, On J. F. Boissanade, s. 52.

the Character oj

Some

Writings,

wyd.

82

w 1082 r. D o k t r y n a l n e s t a n o w i s k o zajte przez synod d o t y czy d w c h zasadniczych kwestii: 1) Filozofowie greccy byli pierwszymi h e r e z j a r c h a m i s t a r o y t n y m i ; i n n y m i sowy wszystkie g w n e herezje chrzeci jaskie b y y s k u t k i e m dziaania ich w p y w u , a z a t e m siedem soborw, potpiajc h e r e t y k w , t y m s a m y m potpio r w n i e filozofw ( a n a t e m a 5). F a k t y c z n i e , po T e r t u l i a n i e l i t e r a t u r a p a t r y s t y c z n a cz:;sto p r z y p i s y w a a filozofii odpowiedzialno za wszelkie herezje. T a k wic stanowisko zajte przez synod nie byo cakowicie nowe, ale p o t w i e r d z e n i e go w XI w i e k u miao bardzo due znaczenie dla redniowiecznego Bizancjum. Zgodzono si wszake na rozrnienie m i d z y tymi, k t r z y przyjmowali gupie p o g l d y " filozofw, a tymi, k t r z y p o dejmowali studia h e l l e s k i e " tylko dla n a u k i ( a n a t e m a 7). Tej d r u g i e j p o s t a w y nie u w a a n o a u t o m a t y c z n i e za niewaci w. Ta decyzja synodu o d p o w i a d a w p e w n y m stopniu pozy t y w n e m u stanowisku, jakie przyjto w k o a c h k o n s e r w a t y w nych i jakie r e p r e z e n t o w a t a k e Psellos, wobec s t u d i o w a n i a Organonu Arystotelesa w przeciwiestwie do studiw n a d P l a t o n e m . O ile Arystotelesa na og u w a a n o za nauczyciela logiki i fizyki, p r z e d m i o t w poytecznych dla n a u k i " , to imi P l a t o n a czyo si ze stanowiskiem metafizycznym n i e dajcym si pogodzi z chrzecijastwem. 2) A n a t e m y potpiaj szereg platonizujcych pogldw p r z y p i s y w a n y c h Italosowi i n i e m a l tosamych z tezami orygenistycznymi odrzuconymi przez J u s t y n i a n a i sobr z 553 r.: ide preegzystencji i w d r w k i dusz, n e g o w a n i e z m a r t w y c h wstania cielesnego, goszenie wiecznoci m a t e r i i , koncepcj istniejcego samego przez si wiata idei itd. N a w e t po potpieniu Italosa uczeni Bizantyjczycy oczywi cie w dalszym cigu czytali, kopiowali i studiowali staroytnych autorw greckich, ale wszelka prba pjcia za gupimi po g l d a m i " staroytnych bya t e r a z a u t o m a t y c z n i e zbrodni przeciwko p r a w d z i w e j wierze. Nie ulega wtpliwoci, e de cyzje z lat 10761077 w y r a n i e pogbiy t r a d y c y j n y m o n a styczny w s t r t do h e l l e n i z m u " , a z a r a z e m s t a n o w i y now powan p r z e w a g dla rozwoju h u m a n i z m u . W t e n sposb Bizancjum, greckie przecie w s w y m jzyku i k u l t u r z e , zajo o wiele bardziej n e g a t y w n e stanowisko wobec greckiej filozofii, ni k i e d y k o l w i e k zrobi to Zachd. Na progu okresu, w k t r y m Zachd zwrci si ku filozofii staroytnych i wejdzie w wielk epok scholastyki, Koci Zob. J. Gouillard, Synodikon, ss. 5660, 188202. 83

24

b i z a n t y j s k i uroczycie odrzuci wszelk m y l o n o w e j s y n t e zie m i d z y d u c h e m g r e c k i m a chrzecijastwem, pozostaje w i e r n y m j e d y n i e tej syntezie, ktr osignito w okresie p a t r y s t y c z n y m . F a k t t e n p o s t a w i przed Z a c h o d e m zadanie by sta si bardziej greckim, ni by. Oczywicie b y to wyb r o n a j w i k s z y m znaczeniu dla przyszoci teologii i do s t o s u n k w m i d z y W s c h o d e m a Zachodem.

Rozdzia

TEOLOGIA MONASTYCZNA
Rola, jak mnisi odegrali w triumfie ortodoksji n a d ikonoklazmem, ukazuje ich t r a d y c y j n e z a a n g a o w a n i e w teolo gicznych d e b a t a c h w Bizancjum; w t e n sposb m o n a s t y c y z m bizantyjski u k a z u j e si nie t y l k o jako szkoa doskonaoci duchowej, lecz t a k e jako ciao zbiorowe czujce odpowie dzialno za tre w i a r y i los Kocioa j a k o caoci. J e d n o czenie za szczeglny c h a r a k t e r ustroju i ideologii zakonw, oparcie si przez nie na idei, e Krlestwo Boe nie jest z tego w i a t a " oraz ich opozycja wobec wszelkich k o m p r o m i sw z w y m a g a n i a m i tego w i a t a " d a y w Bizancjum pocztek teologii susznie z w a n e j monastyczn". W przeciwie stwie do formalnego k o n s e r w a t y z m u oficjalnych k kociel n y c h oraz do tradycji wieckiego hellenizmu teologii t e j przyszo rwnie sta si n a j b a r d z i e j d y n a m i c z n y m i twrczym n u r t e m w caej myli bizantyjskiej. J a k dobrze wiadomo, m o n a s t y c y z m sta si r u c h e m zrnic o w a n y m ju we wczesnej fazie swego rozwoju. Midzy skrajnym e r e m i t y z m e m Antoniego z E g i p t u a a b s o l u t n y m i z o r g a n i z o w a n y m c e n o b i t y z m e m Pachomiusza rozcigaa si c:aa skala porednich form ycia zakonnego, jakie p r a k t y k o r wano w szdzie w chrzecijastwie w s c h o d n i m i j a k i e stopniowo rozpowszechniao si na Zachodzie. Midzy e r e m i t a m i czsto n a z y w a n y m i r w n i e h e z y c h a s t a m i " a c e n o b i t a m i nierzadko dochodzio do rywalizacji i n i e k i e d y n a w e t do konfliktu; j e d n a k e cay w s c h o d n i r u c h m o n a s t y c z n y pozosta zjednoczony w s w y m p o d s t a w o w y m o d e r w a n i u si od wia ta" oraz w p r z e k o n a n i u , e modlitwa, niezalenie od jej for my, s t a n o w i podstawow i t r w a tre ycia zakonnego. Niektre orodki m o n a s t y c z n e t a k i e jak klasztor Studios mogy mie c h a r a k t e r w z g l d n i e aktywistyczny", zajmujc si prac spoeczn, nauk, k o p i o w a n i e m r k o p i s w i i n n y m i praktycznymi czynnociami, ale n a w e t w t e d y liturgiczny cykl monastycznych obrzdw pozosta a b s o l u t n y m orodkiem y85

cia spoecznoci k l a s z t o r n y c h i na og obejmowa p r z y n a j m n i e j poow r o z k a d u dnia z a k o n n i k a . J a k o cao spoeczno z a k o n n a uczya bizantyjczykw, j a k si modli. Cenobici rozwinli s y s t e m liturgiczny s t o p niowo p r z y j m o w a n y przez cay Koci, t a k e dzi Koci w s c h o d n i nie zna adnego innego p o r z d k u liturgicznego (ordo), jak tylko m o n a s t y c z n y podczas gdy hezychaci stworzyli t r a d y c j m o d l i t w y osobistej i cigej k o n t e m p l a c j i . W obu w y p a d k a c h m o d l i t w p o j m o w a n o jako drog do osignicia celu ycia chrzecijaskiego: u d z i a u w yciu Bo ga, theosis, przez wsplnot z p r z e b s t w i o n y m czowiecze s t w e m C h r y s t u s a w D u c h u w i t y m . Cenobici na og pod krelali znaczenie s a k r a m e n t a l n e j , czyli liturgicznej n a t u r y t e j wsplnoty, podczas gdy hezychaci uczyli, e dowiadczenie to naley osiga przez wysiek osobisty. W Bizancjum postikonoklastycznym obie te t r a d y c j e na og w duym s t o p n i u p r z e n i k a y si wzajemnie, t a k e n p . stwierdzamy, e p r o r o k m i s t y k i i n d y w i d u a l n e j wity S y m e o n N o w y Teolog, spdzi wiksz cz swego ycia w cenobitycznych spoecznociach znajdujcych si w s a m y m K o n s t a n t y n o p o l u . P o n i e w a pod wzgldem teologicznym i d u c h o w y m n i e byo adnej sprzecz noci midzy e r e m i t a m i a cenobitami, przeto moemy m w i o jednej teologii m o n a s t y c z n e j .

1. POCZTKI MYLI MONASTYCZNEJ: EWAGRIUSZ I MAKARY


Rol, jak Ewagriusz z P o n t u (zm. 399 r.) odegra w k s z t a t o w a n i u wczesnego monastycznego ycia duchowego, h i s t o r y cy uznali w pocztkach naszego stulecia. A u t e n t y c z n y t e k s t Gnostyckich centurii z ich cakowicie heretyck chrystologi tumaczy potpienie go przez sobr z 553 r. R o z p a t r y w a n a jako w y r a z jego systemu metafizycznego rozwinitego orygenizmu sama d u c h o w a d o k t r y n a Ewagriusza staje si nieco podejrzana. Ale w caej t r a d y c j i bizantyjskiej w y k o r z y s t y w a n a bdzie przez stulecia poza jej p i e r w o t n y m h e r e t y c k i m k o n t e k s t e m , a jej niezwyka trafno psychologiczna znajdzie p e n e zastosowanie. W s p o m n i m y t u d w a gwne a s p e k t y myli e w a g r i a s k i e j , a to ze wzgldu na ich p e r m a n e n t n e u t r z y m y w a n i e si w pniejszej t r a d y c j i : n a u k o n a mitnociach i n a u k o modlitwie. 80

W e d u g E w a g r i u s z a prawdziw natur umysu" stanowi t r w a a wi z Bogiem, tote wszystko, co o d r y w a go od Boga, jest zem. I t a k od chwili U p a d k u u m y s l u d z k i jest o w a d nity mioci wasn, m a t k myli"; m y l i " za a u E w a g r i u s z a t e r m i n t e n m a c h a r a k t e r z d e c y d o w a n i e pejo r a t y w n y cz si z z a i n t e r e s o w a n i e m rzeczami zmysowy mi i o d e r w a n i e m od Boga. Oddziaujc na pasywn cz duszy mog one prowadzi d o n a m i t n o c i . Namitnoci tworz n a d e r okrelon h i e r a r c h i sigajc od przelotnego przywizania poprzez n a j b a r d z i e j n i e u c h r o n n ze wszystkich ludzkich potrzeb, gd, a koczc si na d e m o n i c z n y m opta niu, j a k i m jest mio w a s n a . Na h i e r a r c h i t s k a d a si osiem nastpujcych stopni: aroczno, cudzostwo, skp stwo, smutek, gniew, gnuno, prno i pycha. 1 Z b a r d z o m a y m i rnicami t klasyfikacj n a m i t n o c i oraz psycholo giczn s t r u k t u r umysu, jak ona zakada, zachowaj J a n Kasjan, J a n Klimak, M a k s y m Wyznawca i n i e m a l wszyscy wschodni pisarze ascetyczni. P i e r w s z y m celem m o n a s t y c z n e j p r a k t y k i " jest ujarzmienie namitnoci i osignicie s t a n u ..beznamitnoci" o d e r w a n i a si od zmysw i m y l i " ktry umoliwia przywrcenie pierwotnego prawdziwego zwizku midzy u m y s e m a Bogiem. Poczynajc od podsta w o w y c h cnt monastycznych, t j . postu i celibatu, ycie m n i cha moe stopniowo ujarzmi i n n e namitnoci i osign p r a w d z i w e oderwanie. Wtedy dopiero moliwa staje si u n i a z Bogiem przez r.-.odlitw. To Ewagriusz pierwszy ukv. t e r m i n modlitwy u m y s u " , k t r a stanie si w z o r e m w bizantyjskim hezychazmie. Modlitwa jest waciw aktywnoci u m y s u " 2 , s t a n e m niewraliwoci" 3 , r o z u m o w a n i e m najwyszym z m o liwych". 4 W t y m s t a n i e " m o d l i t w y u m y s zostaje cakowicie u w o l n i o n y od wszelkiej rnorodnoci"; jest g u c h y i nie m y " n a wszelkie postrzeenia zmysowe. 2 W e d u g Ewagriusza, jak t e r a z wiemy, m o d l i t w a to take istotna u n i a " u m y s u z Bstwem; tote e w a g r i a s c y m n i s i z VI w i e k u mogli pyszni si, e s r w n i C h r y s t u s o w i " . Ale E w a g r i u s z o w a n a u k a o m o d l i t w i e znajdzie o wiele bardziej ortodoksyjne zrozu mienie w kolejnych pokoleniach bizantyjskich mnichw, a za! Ewagriusz z Pontu, De octovitiosis cogitationibus; PG 40, 12721276. 2 Pseudo-Nilus (Ewagriusz), De oratione, 84; PG 79, 1185 B. 3 Tame, 52. 1 Tamie, 34 A. 5 Tame, 11.

87

sug t e j r e i n t e r p r e t a c j i e w a g r i a s k i e j duchowoci naley w duej mierze przypisa pismom u w a a n y m za pisma M a k a r e g o z Egiptu. M a k a r y z Egiptu by nauczycielem Ewagriusza na p u s t y n i Skete. Pidziesit homilii i kilka i n n y c h pism n i e z n a n e g o a u t o r a z pocztku V w i e k u p r z y p i s y w a n o M a k a r e m u , k t r y rzecz dzi p e w n a nigdy nie b y pisarzem. W p y w t e g o a n o n i m o w e g o pisarza, u m o w n i e zwanego M a k a r y m " . b y olbrzymi. Podczas gdy Ewagriusz utosamia czowieka z u m y s e m " i pojmuje d u c h o w e ycie chrzecijaskie jako d e m a t e r i a l i z a cj, to M a k a r y r o z u m i e czowieka j a k o psychosomatyczn ca o, k t r e j przeznaczeniem jest deifikacja". O r y g e n i s t y c z n e j i platoskiej antropologii Ewagriusza przeciwstawia on biblij n ide czowieka, dla k t r e j jest niepojte, by u m y s " czy d u s z a " znalazy swe ostateczne przeznaczenie w oddzieleniu od ciaa. Z antropologii tej w y n i k a koncepcja ycia d u c h o w e go opartego na realnoci chrztu i E u c h a r y s t i i jako drg p r o wadzcych do u n i i z C h r y s t u s e m oraz p r z e b s t w i e n i a " c a e j ludzkiej egzystencji we wszystkich jej a s p e k t a c h z cielesnym wcznie. Ogie, k t r y yje w nas, w naszym sercu, u k a e si wwczas [w Dniu Ostatecznym] jawnie i u r z e c z y w i s t n i z m a r t w y c h w s t a n i e cia." 6 W t e n sposb w koncepcji M a k a r e g o e w a g r i a s k a m o d l i t wa u m y s u " staje si modlitw serca"; c e n t r u m psychosoma tycznego ycia czowieka, serce, jest tablic, na k t r e j a s k a 7 Boga w y r y a p r a w a D u c h a " ; ale moe ono by t a k e ..gro bowcem", w k t r y m ksi za i jego anioowie znajduj 8 schronienie". Tak wic serce ludzkie jest polem b i t w y w w a l ce midzy Bogiem, a szatanem, yciem a mierci. A m n i c h powicajc cae swe istnienie na modlitw, w istocie decy duje si bezporednio i wiadomie w walce t e j stan w pierwszej linii. Albowiem obecno Boga jest rzeczywistym faktem, jaki czowiek w e w n t r z n y " postrzega z ca p e w noci jako dowiadczenie". 9 U Makarego, podobnie jak w n i e k t r y c h ksigach Starego T e s t a m e n t u , w szczeglnoci za w Psalmach, rol, jak odgrywa serce, n i e u c h r o n n i e r o z p a t r u je si w zwizku ze szczegln fizjologi, dla k t r e j o r g a n ten stanowi c e n t r u m psychosomatycznego ycia czowieka. W p r a k t y c e oznacza to, e autor, kiedykolwiek m w i o ser6

88

Makary z Egiptu, Homilia XI, 1; wyd. Drrdes, ss. 9697. '8 Tame, XV, 20; s. 139. Tame, XI, 11; s. 103. 0 Tame, I, 12; s. 12.

eu'*, po p r o s t u ma na myli w e w n t r z n osobowo czowie k a , najwiksz gbi jego ja". W k a d y m razie s e r c e " n i gdy nie oznacza tu jedynie uczuciowego a s p e k t u ycia czo w i e k a , j a k niekiedy dzieje si na Zachodzie. Idea koegzystencji Boga i szatana w sercu czowieka oraz w e z w a n i e do wiadomego dowiadczenia a s k i kazao kilku nowoczesnym h i s t o r y k o m uzna Homilie M a k a r e g o za pisma jakiego mesaliaskiego przywdcy duchowego. G d y b y oskar enie to byo prawdziwe, to objoby z a r w n o Makarego, jak i du cz pniejszego monastycznego ycia duchowego Bi zancjum, w k t r y m M a k a r y cieszy si n i e k w e s t i o n o w a n y m a u t o r y t e t e m i w k t r y m jego idee, szczeglnie za idea wia domego dowiadczenia Boga, zachoway dominujc pozycj. Ale d o k a d n e okrelenie istoty m e s a l i a n i z m u oraz b r a k w pis m a c h M a k a r e g o n i e k t r y c h p o d s t a w o w y c h p o g l d w mesaliaskich t a k i c h jak n p . a n t y s a k r a m e n t a l i z m czyni t h i p o tez wysoce n i e p r a w d o p o d o b n . Jeli n a w e t n i e z n a n y a u t o r m a k a r i a s k i c h Homilii nalea do tradycji, k t r a w k o c u rozdzielia si na sekciarsk i ortodoksyjn t r a d y c j ycia duchowego, to j e d n a k antropologia i koncepcja losu ludzkie go b y y z pewnoci blisze N o w e m u T e s t a m e n t o w i ni a n t r o pologia i koncepcja losu ludzkiego goszone przez e w a g r i a skich orygenistw; a w p y w Makarego, dziaajc jako biblij ny odpowiednik, porednio przyczyni si do u r a t o w a n i a dla potomnoci tradycji czystej modlitwy, k t r a u E w a g r i u s z a j a w i a si w kontekcie do w t p i i w y m .

2. WIELCY OJCOWIE YCIA DUCHOWEGO


Orygenistyczny s p i r y t u a l i z m oraz mesaliaski p s e u d o p r o fetyzm w k t r y c h m o d l i t w a i wizje m i a y j a k o b y zastpi s a k r a m e n t a l i z m b y y d w i e m a g w n y m i p o k u s a m i zagra ajcymi m o n a s t y c y z m o w i chrzecijastwa wschodniego. P r z y k a d y E w a g r i u s z a i. M a k a r e g o pokazuj, e w IV i V w i e k u rozdzielenie ortodoksji od s e k c i a r s t w a mogo w rodowisku m n i c h w nie by rzecz atw. Po kilku soborowych d e k r e t a c h s k i e r o w a n y c h przeciwko m e s a l i a n i z m o w i (w Side w 390, w K o n s t a n t y n o p o l u w 426 i w Efezie w 431 r.) oraz po po t p i e n i u Ewagriusza w 553 r. a d n a p o m y k a n i e bya ju moliwa; ale w s a m y m rodowisku z a k o n n y m jasno zacza si pojawia dopiero w t e d y , k i e d y sobory w y d a w a y ju s w e p r a w a w tej kwestii. P r z e d s t a w i m y tu k r t k o t r z e c h a u t o r w , 89

ktrzy, przyswoiwszy sobie g w n y w k a d t r a d y c j i z a r w n o e w a g r i a s k i e j , jak i r n a k a r i a s k i e j , n a d a l i yciu d u c h o w e m u chrzecijastwa wschodniego jego klasyczny ksztat. Diadoch, b i s k u p P h o t i k e w Epirze w V w i e k u i uczestnik Soboru Chalcedoskiego (451 r.), jest a u t o r e m Gnostyckich rozdziaw (Kephalaia gnostika) oraz kilku pomniejszych p r a c dotyczcych ycia duchowego. T y t u jego gwnego dziea zdradza jego powizania z E w a g r i u s z e m , j e d n a k e zasadnicza inspiracja n a u k i Diadocha o m o d l i t w i e bliska jest inspiracji d o k t r y n y M a k a r e g o , jakkolwiek zachowuje wikszy d y s t a n s do m e s a l i a n i z m u ni koncepcja a u t o r a Homilii duchowych. Dla Diadocha chrzest jest jedyn podstaw ycia d u c h o wego: Od tej chwili, w k t r e j zostajemy ochrzczeni, a s k a u k r y w a si w gbi naszego u m y s u i oczyszcza z a r w n o d u sz, jak i c i a o " . 1 0 T trosk o p e n i czowieka w y r a a m i s t y k a serca" p r z e c i w s t a w i o n a naciskowi, jaki E w a g r i u s z k a d z i e na umyle". W rzeczywistoci Diadoch, podobnie jak M a k a ry, umieszcza u m y s , czyli dusz, w s e r c u " : aska ukrywa sw obecno w ochrzczonym, czekajc na inicja tyw duszy; ale kiedy cay czowiek zwraca si ku Panu, to aska ujawnia sw obecno sercu przez niewyraalne dowiad czenie (...) A jeli czowiek zaczyna postpowa naprzd dotrzy mujc przykaza i nieustannie wzywajc Pana Jezusa, to ogie witej aski przenika nawet zewntrzne zmysy serca (...).n Diadoch w swych Rozdziaach p r z y kilku okazjach wyja nia dwuznaczno t r a d y c j i rnakariaskiej w kwestii w s p istnienia Boga i s z a t a n a w sercu ludzkim; j e d n a k e c a k o w i cie godzi si z M a k a r y m , k i e d y stwierdza, e chrzecijanie dowiadczaj, a n a w e t musz dowiadcza wiadomie i w r c z z e w n t r z n i e " (tzn. nie t y l k o i n t e l e k t u a l n i e " w sensie ewagriaskim) obecnoci D u c h a witego w swych sercach. J e g o definicj w i a r y chrzecijaskiej j a k o osobistego dowiadcze nia przyswoj sobie S y m e o n N o w y Teolog i i n n i bizantyjscy pisarze religijni. W pismach Diadocha n a u k a o n i e u s t a n n e j modlitwie, p r z e j t a od Ewagriusza i Makarego, z a k a d a cige w z y w a n i e imienia J e z u s a 1 2 ; w t e n sposb istotny z w r o t y cia d u c h o w e g o ku Osobie Wcielonego Logosu, poczony z p r z y w r c e n i e m znaczenia koncepcji i m i e n i a " Boga. j a k i e
10 Diadoch, Capita gnostica 77, 78; wyd. E. des Places, Sources Chrtiennes, 5 bis, Paris 1955, ss. 135136. Tame, 85; ss. 144145. 12 Zob. tame, 31; 32; 61; 88.

90

m i a a o n a w teologii biblijnej, zastpuj u D i a d o c h a o wiele b a r d z i e j a b s t r a k c y j n e i spirytualistyczne r o z u m i e n i e m o d l i t wy, j a k i e w y s t p u j e u E w a g r i u s z a . L e p i e j z n a n y na Zachodzie od w i e k w r e d n i c h i b a r d z i e j czczony na Wschodzie, gdzie w kad pit niedziel Wiel kiego P o s t u oddaje si mu cze w r a m a c h specjalnej u r o czystoci, J a n K l i m a k a u t o r Drabiny" opat k l a s z t o r u n a grze S y n a j , jest i n n y m w i e l k i m w i a d k i e m zakonnego ycia duchowego, opartego na w z y w a n i u imienia J e z u s " . O jego yciu w i e m y b a r d z o mao, a n a w e t n i e p e w n a pozostaje d a t a jego mierci (na og sdzi si, e z m a r okoo 649 r.). J e g o s y n n a ksiga, Drabina raju, przejawia b a r d z i e j zdecy d o w a n e skonnoci do e w a g r i a n i z m u , ni czyni to Gnostyckie rozdziay Diadocha, co m o n a zauway w szczegowej kla syfikacji namitnoci i w w y m o g u s k r a j n y c h form ascezy, j a k i J a n s t a w i a m n i c h o m i j a k i z pewnoci c h a r a k t e r y z u j e orygenistyczn form ycia duchowego. E k s t r e m i z m t e n cieszy si sympati francuskich j a n s e n i s t w z X V I I wieku, co przy czynio si do s p o p u l a r y z o w a n i a Drabiny na Zachodzie. Ale p o z y t y w n a n a u k a J a n a o modlitwie, p o d o b n i e j a k n a u k a M a k a r e g o i Diadocha, k o n c e n t r u j e si na osobie i i m i e n i u J e z u s a : w t e n sposb wskazuje na sw czysto chrzecijask, inkarnacyjn p o d s t a w i obejmuje caego czowieka, a n i e tylko jego u m y s " . Niech w s p o m n i e n i e J e z u s a poczy si z t w y m o d d e c h e m : w t e d y zrozumiesz poyteczno h e z y c h i i . " 1 3 U J a n a t e r m i n y h e z y c h i a " (milczenie", spokj") i h e z y c h a c i " oznaczaj cakiem k o n k r e t n i e eremityczne, k o n t e m p l a c y j n e ycie samot nego m n i c h a p r a k t y k u j c e g o m o d l i t w Jezusow". Hezychasta to t e n , kto m w i : Serce moje jest mocne (Ps 57, 8); h e z y c h a s t a to t e n , kto m w i : Ja pi, lecz serce me czuwa ( P n p 5, 2). Hezychia to n i e p r z e r w a n a cze i suba Bogu. Hezychasta to ten, k t o aspiruje do opisania Bezcielesnego w cielesnym m i e s z k a n i u (...)." 1 4 Terminologia, ktr posuguje si J a n , zyska w X I I I i X I V w i e k u szczegln p o p u l a r n o w r d pniejszych h e z y c h a s t w bizantyjskich, k t r z y p r a k t y k o w a l i czenie m o d l i t w y m y l n e j z o d d y c h a n i e m ; nie jest rzecz a priori niemoliw, e w czasach J a n a p r a k t y k t z n a n o na Synaju. W k a d y m r a z i e p r z e b s t w i e n i e " r o z u m i e on jako w s p l n o t caego czowie13 14

J a n Klimak, Scala Paradisi, gradus 28: PG 88, 1112 C. Tamie, gradus 27; PG 88, 1097 AB. 91

ka z p r z e m i e n i o n y m C h r y s t u s e m . Wspomnienie J e z u s a " ozna czao w a n i e to, nie za prost m e d y t a c j " historycznego Jezusa czy jakiego poszczeglnego epizodu z J e g o ycia. Ostrzeenia przeciwko j a k i e m u k o l w i e k w y w o y w a n i u w imaginacji postaci z e w n t r z n y c h wobec serca" n i e u s t a n n i e po wracaj w d u c h o w e j t r a d y c j i wschodniego chrzecijastwa. Mnicha zawsze w z y w a si do tego, by urzeczywistni w so bie (w s w y m sercu") obiektywn realno przemienionego Chrystusa, k t r y nie jest ani obrazem, ani symbolem, lecz sam rzeczywistoci obecnoci Boga poprzez s a k r a m e n t y , niezalenie od wszelkich form imaginacji.

P o w i n n i m y t e r a z zrozumie konieczn i n i e u c h r o n n wi, jaka w t e j t r a d y c j i czy ycie d u c h o w e i teologi. J e l i j a k i e m u k o l w i e k pojedynczemu a u t o r o w i u d a o si okrelenie t e j wizi, to jest n i m M a k s y m Wyznawca. Poznalimy ju heroiczn i samotn rol, jak M a k s y m o d e g r a w k o n t r o w e r s j i chrystologicznej, jak rwnie jego zdolno do zintegrowania w z w a r t y chrystologiczny i a n t r o pologiczny system problemw, o j a k i e chodzio w sporze m i dzy przedstawicielami ortodoksji a m o n o t e l e t a m i . J e g o zdol no do r o z p a t r y w a n i a p r o b l e m w ycia duchowego, j a k i e pojawiy si w jego czasach, z j e d n e j s t r o n y w wietle dzie dzictwa e w a g r i a s k i e g o i m a k a r i a s k i e g o , z d r u g i e j za w wietle ortodoksyjnej chrystologii, jest rwnie n i e z w y k a . W lekturach i intelektualnym uformowaniu Maksyma nie wtpliwie pierwsze miejsce zajmowali Orygenes i Ewagriusz. W swej d o k t r y n i e ycia duchowego przyjmuje on e w a g r i a sk h i e r a r c h i namitnoci, jak r w n i e koncepcj beznam i t n o c i " jako celu ascetycznej praxis. U Ewagriusza u w o l nienie si od n a m i t n o c i " jest osigniciem n e g a t y wn y m, dziki k t r e m u osigamy j a k o b y p e n e oczyszczenie z wszelkich w r a e duszy czy ciaa, t a k aby u m y s mg uwiadomi sobie i urzeczywistni sw bosk n a t u r i przez poznanie odzyska sw istotn jedno z Bogiem; koncepcja ta oczywicie opiera si na orygenistycznej antropologii, w k t r e j wszelki zwizek u m y s u " z dusz" czy c i a e m " jest s k u t k i e m U p a d k u . W rezultacie u E w a g r i u s z a p r a w d z i w e w y zwolenie jest r w n i e w y z w o l e n i e m od cnt. a sama a k t y w n a mio zostaje zastpiona przez poznanie. J e d n a k e u M a k syma mio jest nie tylko najwysz cnot, lecz t a k e jedy n y m p r a w d z i w y m r e z u l t a t e m wyzwolenia. Z e w z g l d u n a b e z n a m i t n o " mio moe dotyczy kadego w t y m sa-

92

m y m stopniu, gdy ludzkie preferencje s s k u t k i e m n i e d o s k o 15 naoci. Ostatecznie mio ludzka, k t r a z koniecznoci z a w i e r a p e w i e n e l e m e n t p r a g n i e n i a (eros), m u s i ulec p r z e m i a nie, bdcej d a r e m Boga, i w t e n sposb przeksztaci si w agape.16 Ta transformacja duchowoci ewagriaskiej przebiega u M a k s y m a rwnolegle z zasadnicz modyfikacj o r y g e n i z m u w n a u c e o stworzeniu i czy si z p o z y t y w n y m p o g l d e m na czowieka, ktrego o s t a t e c z n y m przeznaczeniem nie jest wchonicie przez esencj Boga, lecz n a t u r a l n a a k t y w n o " umoliwiona dziki d a n e j przez Boga mioci c z y n n e j . C a k o w i t a t r a n s c e n d e n c j a i niedostpno istoty Boga staje si u M a k s y m a podobnie jak przed nim u Grzegorza z Nyssy, a po nim, w pniejszej teologii bizantyjskiej, spraw w i a r y chrzecijaskiej jako p o d s t a w y ycia duchowego. 1 7 Jeli m i o, a nie istotna gnoza", jest najwyszym celem ycia duchowego, to czowiek zjednoczony z Bogiem pozostaje c a kowicie sob w swej n a t u r z e i dziaalnoci; z a r a z e m j e d n a k cieszy si wsplnot z d z i a a n i e m Boga, k t r e j e d y n i e moe z a g w a r a n t o w a p e n e u w o l n i e n i e go od n a m i t n o c i " , a jego eros przeksztaci w agape. W bizantyjskiej duchowoci m o nastycznej spenianie p r z y k a z a " , t j . czynna mio, pozosta nie z a t e m z a r w n o w a r u n k i e m , jak i k o n i e c z n y m a s p e k t e m wizji Boga. i By uzyska swe z r w n o w a o n e zrozumienie ycia d u c h o wego, M a k s y m nie o p a r si wycznie na m o n a s t y c z n e j t r a dycji d u c h o w e j . By on p r z e d e wszystkim k o n s e k w e n t n y m chalcedoczykiem, tote podchodzi do p r o b l e m u z z a s a d n i czym p r z e k o n a n i e m , e kada n a t u r a chrzecijanina jako t a k a zachowuje waciwe sobie cechy i form aktywnoci. P r z e bsitwienie" nie t u m i czowieczestwa, lecz czyni je b a r d z i e j a u t e n t y c z n i e ludzkim.

3. SPRZECIW WOBEC FILOZOFII WIECKIEJ


T r a d y c y j n a n i e p o p u l a r n o Bizancjum n a r e d n i o w i e c z n y m Zachodzie oraz w czasach n o w o y t n y c h ulega p e w n e m u z a godzeniu dziki n i e d a w n e m u odkryciu, e tymi, k t r z y zacho15 O Ewagriuszu i Maksymie zob.: Lars Thunberg, Microcosm and Mediator: The Theological Anthropology oj Maximus the Confessor, Gleerup, Lund 1965, ss. 317325. 16 Zob. P. Sherwood, w: Maksym Wyznawca, Asceiic Life, ACW 21, Newman, Westminster, s. 83. 17 Zob. V. Lossky, Vision of God, ss. 910.

93

wali skarby staroytnoci helleskiej i przekazali je woskie mu renesansowi, byli wanie uczeni bizantyjscy. Jeli nawet przekaz ten jest faktem (wszystkie dostpne rkopisy auto rw greckiej klasycznej staroytnoci s pochodzenia bizan tyjskiego, a czsto te klasztornego), to jednak rwnie po zostaje faktem, e w cigu caej intelektualnej historii Bi zancjum pozytywne zainteresowanie filozofi pogask, ktre raz po raz powracao w krgach intelektualistw, napotykao zaarty opr: czsto oficjalnego Kocioa i zawsze w krgach zakonnych. Oficjalne soborowe wypowiedzi zwrcone prze ciwko mitom helleskim" termin ten oznacza zasadniczo metafizyk platosk pojawiy si w 553 r. (za Justynia na), pniej za z okazji potpienia Italosa oraz na palamickich soborach w XIV wieku. W sposb bardziej subtelny, cho nie mniej decydujcy, rwnie stopniowe porzucanie koncepcji orygenistycznych byo zwycistwem Biblii nad Akademi. Mimo rozpowszechnionego pogldu, e myl wschodniochrzecijaska ma charakter platoski (w przeciwiestwie do zachodniego arystotelizmu), przypomnie trzeba, e wyej wy mienione potpienia rnych form platonizmu powtarzano co roku jako cz lektury Synodikonu ortodoksji we wszystkich kocioach w pierwsz niedziel Wielkiego Postu. Uniwersytety uczyy logiki arystotelesowskiej jako czci oglnego curriculum" wymaganego od studentw poniej osiemnastego roku ycia, jednake pobone rodziny nie po zwalay swym dzieciom kontynuowa edukacji na wyszym poziomie, na ktrym wymagano od nich lektury Platona. Za sadniczo wyjania to cigle powracajc informacj w dzie ach hagiografw, e wici, a szczeglnie mnisi, przerywali sw edukacj w osiemnastym roku ycia, by wstpi do klasztoru. W koach monastycznych nieustannie potpiano filozofi wieck", a polaryzacja, do jakiej doszo w IX wieku midzy stronnictwem monastycznych zelotw" (czsto zwolennikw Teodora Studyty) a stronnictwem wyszego kleru wieckie go, miaa charakter zarwno intelektualny, jak i polityczny. Mnisi przeciwstawiaj si kompromisom z pastwem, ale rw nie odrzucaj odrodzenie wieckiego humanizmu. Wiadomo, e patriarcha Ignacy, wielki wspzawodnik Focjusza, popie rany przez stronnictwo monastyczne, da ostr odpraw pro motorom filozofii wieckiej Symeon Nowy Teolog pisa 18 Anastazy Bibliotekarz, Przedmowa do smego Soboru J. D. Mansi, dz. cyt., XVI, 6. 94

przeciw nim jadowite wiersze ; a Grzegorz Palamas (zm. 1359 r.) zwrci ca sw polemik przeciwko Barlaamowi z Kalabrii w kwestii helleskiej mdroci", ktr uwaa za gwne rdo bdw swego adwersarza. By moe wanie dlatego e Bizancjum mwio i mylao po grecku", problem filozofii greckiej w jej stosunku do chrzecijastwa pozosta ywy wrd Bizantyjczykw. W kadym razie myl mona styczna nieustannie przypominaa im o tym, e nawrcili si na wiar goszon przez ydowskiego Mesjasza i e stali si now Jerozolim".

19

4. WIARA CHRZECIJASKA JAKO DOWIADCZENIE; SYMEON NOWY TEOLOG U Makarego i u Diadocha zauwaylimy utosamienie sa mej wiary chrzecijaskiej z e w i a d o m y m d o w i a d c z e n i e m Boga. Symeon Nowy Teolog (9491022) stanie si prorokiem tej idei w redniowiecznym Bizancjum. Ucze mni cha ze Studios, Nowy Teolog" tytu ten nadali mu jego pniejsi admiratorzy, aby utosami go z Janem Ewangeli st i Grzegorzem z Nazjanzu, ktrych w literaturze bizantyj skiej czsto nazywano Teologami" rozpocz swe ycie za konne jako nowicjusz w Studios. Ale cisa dyscyplina panu jca w duym klasztorze bya jawnie obca jego temperamen towi, tote usun si stamtd do maej spoecznoci Sw. Mamasa, rwnie znajdujcej si w Konstantynopolu, gdzie te wkrtce wybrano go opatem i wywicono na kapana. Symeon by opatem u w. Mamasa przeszo dwadziecia pi lat, a jego urzdowanie zakoczy konflikt, do ktrego doszo, kiedy monastyczne stronnictwo w jego spoecznoci zoyo skarg do wadz kocielnych w zwizku z wymaganiami, jakie nakada on na swych mnichw. Wygnany, nastpnie rehabi litowany, Symeon spdzi ostatnie lata swego ycia piszc dziea o treci religijnej, niepowtarzalne w swej mistycznej oryginalnoci, wartoci poetyckiej oraz wpywie, jaki wy wieray na pniejsz myl bizantyjsk. Dziea te obejmuj Katechezy skierowane do mnichw od Sw. Mamasa, Trakta ty teologiczne i etyczne, pidziesit osiem hymnw oraz kil ka pomniejszych rozpraw.
(1928), s. 45.

i> Wyd. I. Hausherr w: Orientalia Christiana Periodica" 12


95

S y m e o n a czsto okrelano m i a n e m w y b i t n e g o r e p r e z e n t a n t a hezychastycznej t r a d y c j i bizantyjskiej, n a s t p c y E w a g r i u s z a i M a k a r e g o oraz p o p r z e d n i k a Grzegorza P a l a m a s a . J e d n a k e okrelenie to naley przyj z zastrzeeniem, p o n i e w a S y m e o n nie w y m i e n i a nigdy m o d l i t w y u m y s u " ani nie da w y r a n e g o teologicznego s f o r m u o w a n i a rozrnienia m i d z y istot", a energi" Boga. Ale jasne jest, e S y m e o n jest z w o l e n n i k i e m podstawowego r o z u m i e n i a chrzecijastwa jako osobistej w s p l n o t y z Bogiem i wizji Boga, dzielc t e n p o g l d z h e z y c h a z m e m i z ca tradycj patrystyczn. P o d o b n i e j a k wszyscy prorocy, daje on w y r a z dowiadczeniu chrzeci j a s k i e m u nie troszczc si zbytnio o dokadn terminologi. a t w o wic przychodzi w y k a z a sprzeczno m i d z y jego myl a ustalon tradycj czy j a k i m teologicznym syste m e m . yjcy w s a m y m c e n t r u m tradycjonalistycznego spo e c z e s t w a bizantyjskiego S y m e o n s t a n o w i j e d y n y w swoim r o d z a j u p r z y k a d osobistego mistycyzmu, a myl jego jest w a n y m w i a d e c t w e m n i e u c h r o n n e g o napicia w onie chrze cijastwa m i d z y wszelkimi f o r m a m i e s t a b l i s h m e n t u " a wol noci Ducha. Pisma Symeona, majce czsto c h a r a k t e r autobiograficzny, k o n c e n t r u j si na rzeczywistoci wiadomego s p o t k a n i a z C h r y s t u s e m , tu za S y m e o n j a w n i e idzie w lady M a k a r e go. Tak, prosz w a s z w r a c a si do swych m n i c h w s p r b u j m y w t y m yciu zobaczy Go i k o n t e m p l o w a . Jeli b o w i e m u z n a n o nas z a godnych ujrzenia G o z m y s o w o , t o n i e u j r z y m y mierci; mier nie bdzie m i a a w a d z y n a d n a m i (Rz 6, 9 ) . " 2 0 Pojcie zmysowej wizji czyni S y m e o n a , p o d o b n i e jak M a k a r e g o , bliskim mesalianizmowi, j e d n a k e dzi na og uznaje s i 2 1 , e intencja S y m e o n a rni si za sadniczo od i n t e n c j i t y c h sekciarzy, k t r z y d o w i a d c z e n i e " okrelali przeciwstawiajc je s a k r a m e n t a l n e j s t r u k t u r z e Ko cioa. S y m e o n chce po p r o s t u wyjani, e K r l e s t w o Boe istotnie s t a o si osigaln rzeczywistoci, e n i e oznacza je d y n i e ycia p r z y s z e g o " i e w t y m yciu nie ogranicza si j e d y n i e do d u c h o w e j " czyli i n t e l e k t u a l n e j " czci czowie k a , lecz obejmuje ca jego egzystencj. Przez D u c h a wi t e g o pisze on dochodzi do naszego z m a r t w y c h w s t a n i a .
20 Symeon Nowy Teolog, Catechesis 2; wyd. B. Krrivochine, J. Pararnelle, Symon Je Nouveau Thologien, Catchses, t. I, Sources Chrtiennes 96, Paris 1963, ss. 421424. Zob. J. Darrouzs wyd., Symon le Nouveau Thologien, Traits thologiques et tiques, t. I, Sources Chrtiennes 122, P a ris 1967, Wprowadzenie, s. 26
21

96

A n i e m w i tylko o ostatecznym z m a r t w y c h w s t a n i u ciaa (...). [Chrystus] poprzez swego D u c h a witego n a w e t t e r a z udziela n a m K r l e s t w a N i e b i o s . " 2 2 I aby powiedzie, e to dowiadczenie K r l e s t w a nie jest w j a k i m k o l w i e k sensie ludz k zasug", prost i nalen nagrod za p r a k t y k ascetycz n, S y m e o n podkrela jego n a g y " i nieoczekiwany c h a r a k ter. W t y c h f r a g m e n t a c h , w k t r y c h p r z y p o m i n a s w e w a s n e nawrcenie, lubi podkrela, e nie z d a w a sobie s p r a w y z t e go, k t o wyciga go z b o t a " tego wiata, by w k o c u poka za mu szczliwo K r l e s t w a Boego. 2 3 P r o f e t y c z n y nacisk, z j a k i m S y m e o n podkrela, e w i a r a jest dowiadczeniem ywego Chrystusa, s p o t k a si z oporem; legalistyczny i m i n i m a l i s t y c z n y pogld na chrzecijastwo ograniczajcy w i a r do w y p e n i a n i a zobowiza" w y d a w a si bardziej realistyczny z a r w n o mnichom, jak i ludziom wieckim. W oczach S y m e o n a minimalici ci byli nowoczes nymi heretykami: Tu mamy tych, ktrych nazywam heretykami stwierdza w homilii zwrconej do swej spoecznoci tych, ktrzy powiadaj, e w naszych czasach nie ma wrd nas nikogo, kto by przestrze ga przykaza Ewangelii i sta si podobny witym Ojcom (...) [i] ktrzy stwarzaj pozr, e jest to niemoliwe. Ludzie ci nie popadli w jak szczegln herezj, lecz we wszystkie herezje na raz, poniewa ta jest w swej bezbonoci gorsza od nich wszyst kich. (...) Ktokolwiek mwi w ten sposb, ten niszczy wszelkie boskie pisma. Ci antychryci twierdz: To jest niemoliwe, nie moliwe!*: 2 4 P o d koniec swego ycia S y m e o n p o p a d w g w a t o w n y kon flikt ze Stefanem, b y y m metropolit Nikomedii, k t r y zosta synkellosem, t j . a d m i n i s t r a c y j n y m u r z d n i k i e m p a t r i a r c h a t u ; konflikt t e n dotyczy kanonizacji jego d u c h o w e g o ojca, S y m e ona Pobonego, k t r e j d o k o n a on w swej spoecznoci bez waciwej sankcji kocielnej. W t e n sposb N o w y Teolog m i a sposobno podniesienia kwestii a u t o r y t e t u w Kociele p r z e ciwstawiajc charyzmatyczn osobowo witego a u t o r y t e t o w i instytucji. Jego w y p o w i e d z i n a t e n t e m a t mona bardzo a t w o z i n t e r p r e t o w a jako w zasadzie a n t y h i e r a r c h i c z n e : w e d u g Symeona, jeli kto przyjmuje godno biskupa, nie Symeon Nowy Teolog, Catechesis 6, wyd. cyt., ss. 358368. Symeon Nowy Teolog, Eueharistia 2; wyd. B. Krivochine, J. Paramelle, Symeon le Nouvktiu Thologien, Catchses (2334), Actions de grces 12, t. III, Sources Chrtiennes 113, Paris 1965, ss, 4773. Catechesis 29; wyd. cyt., t. III, ss. 166190.
33
24

22

97
7 Teologia bizantyjska

otrzymawszy p r z e d t e m wizji, jest intruzem. 2 5 W tej s p r a w i e S y m e o n daje w y r a z postawie, jaka istniaa zarwno w antycz n y m , jak i bizantyjskim chrzecijastwie, u Pseudo-Dionizego oraz w rnakariaskiej tradycji m o n a s t y c z n e j ; ale subiek tywizm, k t r y mg si zakra do t a k i e j interpretacji, jest sam w sobie p r o b l e m e m eklezjologicznym. Tu, jak zawsze, S y m e o n bezporednio nie interesuje si r a c j o n a l n y m i uzasadnieniami; zmierza on do w y r a e n i a n a picia midzy K r l e s t w e m Boym a t y m wiatem", do stwier dzenia, e napicie midzy instytucj" a w y d a r z e n i e m " t k w i w s a m y m istnieniu Kocioa w historii. Realistyczny s a k r a m e n t a l i z m Nowego Teologa pokazuje wyranie, e w g r u n c i e rzeczy chodzi tu o napicie, a nie o negacj s a k r a m e n t a l n e j n a t u r y Kocioa. Koci bizantyjski kanonizowa S y m e o n a Nowego Teologa, a pokolenia chrzecijan wschodnich widzia y w n i m najwikszego m i s t y k a redniowiecza. W t e n sposb chrzecijastwo bizantyjskie uznao, e w Kociele jedynie D u c h jest ostatecznym k r y t e r i u m p r a w d y i ostatecznym a u t o rytetem.

5. TEOLOGIA HEZYCHAZMU: GRZEGORZ PALAMAS


Kontrowersje, k t r e m i a y miejsce w czternastowiecznym Bizancjum, dotyczyy szeregu kwestii, wcznie z kwesti form monastycznego ycia duchowego. Dyskusja ta j e d n a k miaa zasadniczo c h a r a k t e r teologiczny: jej p r z e d m i o t e m b y a hezychastyczna m e t o d a m o d l i t w y r o z p a t r y w a n a w wietle wczeniejszej tradycji dotyczcej poznania Boga, chrystologii i antropologii. Aprobata, jakiej Koci bizantyjski udzieli teologom hezychastom, zakada p e w n e stanowisko r w n i e co clo tych p o d s t a w o w y c h kwestii w i a r y chrzecijaskiej. P o cztek debacie daa konfrontacja, do k t r e j doszo midzy m n i c h e m z Athos, Grzegorzem P a l a m a s e m (12961359). a K a labryjezykiem, italo-greckim filozofem" B a r l a a m e m . Z r a z u szo o d o k t r y n dotyczc poznania Boga przez czowieka oraz o istot teologii. Dla P a l a m a s a bezporednie p o z n a n i e Boga w C h r y s t u s i e jest dostpne wszystkim ochrzczonym, a zatem jest realn podstaw i k r y t e r i u m p r a w d z i w e j teolo gii; B a r l a a m n a t o m i a s t podkreli niepoznawalno Boga poza
25 Capita ethica, 6; wyd. J. Darrouzs, Symon le Nouveau Thologien, Traits thologiques et tiques, t. II, ss, 406454.

98

porednimi, s t w o r z o n y m i sposobami, t a k i m i jak Pismo obja wione, w n i o s k o w a n i e ze stworzenia czy wyjtkowo objawie nie mistyczne. W istocie p r z e d m i o t sporu nie rni si za sadniczo od tego, k t r y b y t e m a t e m d e b a t y midzy Symeon e m N o w y m Teologiem a n i e k t r y m i z jego mnichw, k t r z y n e g o w a l i moliwo bezporedniej wizji Boga. W drugiej fa zie t e j d e b a t y B a r l a a m z a a t a k o w a r w n i e psychosomatyczn m e t o d m o d l i t w y p r a k t y k o w a n przez bizantyjskich hezyc h a s t w jako form mesaliaskiego m a t e r i a l i z m u . Chocia niektrzy m e t o d t uwaaj za p o w r t do poczt k w monastycyzmu, to j e d n a k explicite pojawia si ona w p i s a n y c h d o k u m e n t a c h z koca X I I I i z pocztkw X I V wie ku. W szczeglnoci opisuje j Nicefor Hezychasta, anonimo wy autor, ktrego Metod witej modlitwy i uwagi, n i e k t r e rkopisy przypisuj S y m e o n o w i N o w e m u Teologowi i Grze gorzowi Synaicie (12551346), ktrzy stali si powszechnie z n a n i w k r a j a c h sowiaskich. Niewtpliwie m e t o d a ta bya szeroko znana, albowiem Grzegorz P a l a m a s przytacza jako jej a d e p t w t a k i e w y b i t n e postaci kocielne, jak p a t r i a r c h a A t a n a z y I (12891293 i 13031310) oraz m e t r o p o l i t a Fila delfii Teoleptus (12501321/26). 26 Metoda ta polegaa na u z y s k a n i u u w a g i " (prosoche) pierwszego w a r u n k u a u t e n tycznej m o d l i t w y przez k o n c e n t r a c j u m y s u w sercu", z a t r z y m y w a n i u kadego o d d e c h u oraz na p o w t a r z a n i u w myli k r t k i e j modlitwy: P a n i e J e z u Chryste, S y n u Boy, zmiuj si n a d e m n " . P a r a l e l n e formy w niechrzecijaskich wschodnich p r a k t y k a c h d u c h o w y c h a t w o jest znale, a m a t e r i a l i s t y c z n e " naduycia m o g y si pojawia w r d bizantyj skich m n i c h w . J e d n a k e najwybitniejsi r e p r e z e n t a n c i czterna stowiecznego hezychazmu s zgodni co do tego, e ta psycho somatyczna m e t o d a nie jest celem s a m y m w sobie, lecz je d y n i e poytecznym n a r z d z i e m umieszczenia czowieka do sownie w u w a d z e " , gotowego do przyjcia aski Boga, zaoywszy, oczywicie, e zasuguje na ni przez przestrze ganie p r z y k a z a " . B a r l a a m przeciwstawia si t e j metodzie opierajc si na p l a t o s k i m pogldzie na czowieka: wszelki somatyczny udzia w m o d l i t w i e moe by jedynie przeszkod w p r a w d z i w y m s p o t k a n i u i n t e l e k t u a l n y m " . Synod z 1341 r. potpi B a r l a a m a za jego a t a k i na mnichw. J e d n a k e kilku teologw bizantyjskich Grzegorz Akindynos, Nicefor G r e goras, a pniej, tomista P r o c h o r o s K y d o n e s w dalszym
26 Grzegorz Palamas, Triades, I, 2; Dfense des saints hsychastes, wyd. J. Meyendorff, Spicilegium Sacrum Lovaniense 30, Louvain 1959, s. 99.

99

cigu protestowali przeciwko teologicznym pogldom P a l a m a sa. P a l a m a s wszake ostatecznie u z y s k a synodaln a p r o b a t swej teologii kolejno w l a t a c h 1347, 1351 i, pomiertnie, w 1368 r., kiedy te zosta k a n o n i z o w a n y . Teologiczne pogldy Grzegorza P a l a m a s a mona zawrze w trzech nastpujcych p u n k t a c h : 1) P o z n a n i e Boga jest dowiadczeniem d a n y m wszelkim chrzecijanom przez chrzest i przez ich cigy udzia w yciu Ciaa C h r y s t u s a w Eucharystii. W y m a g a ono z a a n g a o w a n i a caego czowieka w m o d l i t w i e i subie, przez mio, Bogu i bliniemu; a w t e d y daje si pozna nie tylko jako i n t e l e k t u a l n e " dowiadczenie samego umysu, lecz jako zmys d u c h o wy", k t r y przekazuje postrzeenie a n i czysto i n t e l e k t u a l n e " , ani czysto m a t e r i a l n e . W C h r y s t u s i e Bg przyj caego c z o wieka, jego dusz i ciao, i czowiek jako t a k i zosta p r z e bstwiony. W m o d l i t w i e n p . w m e t o d z i e " psychosoma tycznej w s a k r a m e n t a c h , w c a y m yciu Kocioa j a k o spoecznoci czowiek jest Wzywany do u d z i a u w yciu boskim: udzia t e n za jest t a k e p r a w d z i w y m p o z n a n i e m Boga. 2) Bg jest n a m cakowicie n i e d o s t p n y w swej istocie, za rwno w t y m yciu, jak i przyszym, jedynie b o w i e m t r z y boskie hipostazy s Bogiem z istoty". Czowiek w p r z e b s t w i e n i u " moe sta si Bogiem jedynie z aski", czyli z energii". Niedostpno istoty Boga bya j e d n y m z p o d s t a w o w y c h t w i e r d z e Ojcw k a p p a d o c k i c h goszonych przeciwkoEunomiuszowi, a take, w i n n y m kontekcie, przeciwko O r y genesowi. S t w i e r d z e n i e absolutnej transcendencji Boga to. i n n y m i sowy, stwierdzenie, e jest On Stwrc ex nihilo: wszystko, co istnieje poza Bogiem, istnieje tylko dziki J e g o woli", czyli energii", i moe uczestniczy w J e g o yciu jedynie w rezultacie J e g o woli, czyli a s k i " . 3) Wielka sia, z jak P a l a m a s stwierdza niedostpno B o ga, oraz r w n i e silnie a k c e n t o w a n e t w i e r d z e n i e o p r z e b s t w i e n i u i udziale czowieka w yciu Boga jako p i e r w o t n y m z a m i a r z e i celu ludzkiego istnienia czyni w peni rzeczywistym d o k o n a n e przez P a l a m a s a rozrnienie midzy istot"" a energi" Boga. P a l a m a s nie s t a r a si uzasadni tego r o z rnienia filozoficznie: jego Bg jest y w y m Bogiem, z a r w n o t r a n s c e n d e n t n y m , jak i z w a s n e j woli i m m a n e n t n y m , k t r e g o nie da si obj z gry przyjtymi k a t e g o r i a m i filozoficznymi. J e d n a k e P a l a m a s n a u k sw u w a a za rozwinicie decyzji Szstego Soboru, stwierdzajcych, e C h r y s t u s ma d w i e n a 100

t u r y , czyli istoty", i dwie n a t u r a l n e wole, czyli e n e r g i e " . ' A l b o w i e m samo czowieczestwo Chrystusa, e n h i p o s t a z o w a n e , j a k wiadomo, w Logosie, a t y m s a m y m bdce czowiecze s t w e m p r a w d z i w i e boskim, nie stao si Bogiem z i s t o t y " ; zostao ono p r z e n i k n i t e przez bosk energi dziki circumincessio idiomatum i w n i m nasze w a s n e czowiecze stwo znajduje dostp do Boga w Jego energiach. Energii t y c h z a t e m nigdy nie u w a a n o za boskie e m a n a c j e czy te za przez Boga J e g o stworzeniom; i s Bogiem, albowiem w J e g o S y n u n a p r a w d da On siebie dla naszego zbawienia. Zwycistwo p a l a m i z m u w X I V w i e k u byo wic zwycist w e m specyficznie chrzecijaskiego, teocentrycznego h u m a nizmu, k t r y grecka t r a d y c j a p a t r y s t y c z n a zawsze r e p r e z e n t o w a a w przeciwiestwie do wszelkich koncepcji czowieka, k t r e u w a a y go za istot autonomiczn, czyli wieck". J e g o istotna intuicja, e p r z e b s t w i e n i e " nie t u m i czowie czestwa, lecz czyni czowieka bardziej ludzkim, ma oczy wicie b a r d z o cisy zwizek z naszymi wspczesnymi p r o b l e m a m i : czowiek moe by w peni l u d z k i " tylko w t e d y , pomniejszonego Boga. S one boskim yciem udzielonym jeli odzyska sw utracon wsplnot z Bogiem. " Tomus contra Barlaam et Acindynum; PG 151, 722 E.

Rozdzia

EKLEZJOLOGIA: RDA KANONICZNE


W greckiej l i t e r a t u r z e patrystycznej, a k c e p t o w a n e j przez ca histori Bizancjum jako ostateczny w y r a z t r a d y c j i ko cielnej, nie z n a j d u j e m y zasadniczo adnego systematycznego o p r a c o w a n i a eklezjologii'". Nie znaczy to jednak, e t a k i e c z y n n i k i ycia chrzecijaskiego, jak s t r u k t u r a Kocioa, sa k r a m e n t y i t r a d y c j a , nie m i a y dla bizantyjczykw c e n t r a l n e go znaczenia. I s t o t n e rdo naszej w i e d z y o bizantyjskich ideach eklezjologicznych stanowi s t a r o y t n e t e k s t y kanonicz n e : d e k r e t y soborowe, k o m e n t a r z e oraz pniejsze u s t a w o d a w s t w o synodalne. N a w e t cesarskie p r a w a dotyczce Ko cioa, o tyle, o ile u z n a w a n o je za wiodce zasady polityki kocielnej, czsto wiadcz o istnieniu eklezjastycznej wiado moci zasadniczo tosamej ze wiadomoci przenikajc k a n o n y soborowe. Z p u n k t u widzenia p r a w n e g o cay corpus bizantyjskich rde kanonicznych waciwie nie s t a n o w i z w a r t e j caoci. P r b y kodyfikacji, o k t r y c h p o w i e m y pniej, nie b y y s k u t e c z n e i nie u s u n y istotnych sprzecznoci. Nigdy te nie m i a y na celu dostarczenia Kocioowi bizantyjskiemu penego corpus iuris. Wielu zachodnich polemistw w s k a z y w a o na t e n sta:: rzeczy jako na istotn sabo chrzecijastwa wschod niego, k t r e nie potrafio w y t w o r z y sobie niezalenego i k o n s e k w e n t n e g o p r a w a kanonicznego i w s k u t e k tego musiao r z d k o w a si w a d z y p a s t w o w e j . Opinie te wszake na og zakaday, e Koci jest bosk instytucj", k t r e j ycie w e w n t r z n e m o n a a d e k w a t n i e zdefiniowa w k a t e g o r i a c h p r a w n y c h ; takiego zaoenia chrzecijanie bizantyjscy n a w e t nie b r a l i pod u w a g . Dla n i c h Koci b y p r z e d e w s z y s t k i m s a k r a m e n t a l n wsplnot z Bogiem w C h r y s t u s i e i D u c h u witym, uczestnictwo w k t r e j tzn. w c a y m Ciele C h r y s t u s a nie ogranicza si do ziemskiej oikoumene (zamieszkanej ziemi"), gdzie spoeczestwem rzdzi p r a w o , ecz obejmuje zastpy aniow oraz witych, j a k r w n i e Bosk Gow Kocioa. Zarzdzanie ziemskim Kocioem na

p e w n o u w a a n o za zadanie konieczne, a w jego realizacji uy cie t e r m i n w i koncepcji p r a w n y c h byo n i e u c h r o n n e ; ale koncepcje te nigdy nie w y c z e r p y w a y ostatecznej rzeczy wistoci Kocioa Boego i t y l k o niekiedy mogy by okrela ne przez sobory czy w r c z pozostawiane a s k a w e j i, w zasa dzie, chrzecijaskiej trosce cesarzy. Stanowisko to nie oznacza, e bizantyjczycy byli obojtni wobec k a n o n w czy te n i e k o m p e t e n t n i w zakresie p r a w a . Wrcz przeciwnie. Na og zdawali sobie s p r a w z tego, e p r z y n a j m n i e j p e w n e k a n o n y odzwierciedlaj wieczn i bosk n a t u r Kocioa i e p o d p o r z d k o w a n i e si im byo abso lutnym obowizkiem chrzecijaskim. Jednake tradycje r z y m s k i e b y y w Bizancjum zawsze na tyle silne, by m g w n i m istnie n i e m a l n i e p r z e r w a n y szereg wysoce k o m p e t e n t n y c h p r a w n i k w kocielnych, k t r z y byli d o r a d c a m i cesa rzy w odniesieniu do d e k r e t w dotyczcych Kocioa i k t r z y w p r o w a d z i l i zasady p r a w a rzymskiego do kocielnego p r a w o d a w s t w a i jurysprudencji. J e d n a k e sw rol zawsze rozu mieli oni jako p o d p o r z d k o w a n bardziej f u n d a m e n t a l n e j i boskiej n a t u r z e Kocioa, wyraajcej si w s a k r a m e n t a l n e j i d o k t r y n a l n e j wsplnocie czcej niebo i ziemi. U z n a w a l i oni rwnie, e w niebie nie byo adnej k a n o n i c z n e j legislacji (albowiem jeli u s p r a w i e d l i w i e n i e dokonuje si przez P r a w o , to C h r y s t u s u m a r na d a r m o " Ga 2, 21), i e ich z a d a n i e m a c h a r a k t e r ograniczony.

1. SOBORY I OJCOWIE
S t a n d a r d o w y bizantyjski zbir k a n o n w k t r y r w n i e u k s z t a t u j e podstaw p r a w a kanonicznego w k r a j a c h sowia skich i w nowoczesnym Kociele p r a w o s a w n y m tzw. Nomokanon Czternastu Rozdziaw (jego genez i rozwj o m w i m y pniej) obejmuje nastpujce k a n o n i c z n e t e k s t y o pocztkach czysto kocielnych: I. K a n o n y Apostolskie, czyli wczesny zbir osiemdziesiciu piciu r e g u d y s c y p l i n a r n y c h , k t r y w pierwszej poowie IV wieku stanowi s t a n d a r d o w y tekst k a n o n i c z n y w Syrii. J e g o tre pod wieloma w z g l d a m i odzwierciedla p r a k t y k i o k r e s u przednicejskiego, ale z pewnoci nie ma genezy a u t e n t y c z n i e apostolskiej. Krtszy zbir (pidziesiciu kanonw), k t r y przeoy na acin Dionizy E x i g u u s (koniec V wieku), roz-

103

powszechni si szeroko na Zachodzie. W p r o w a d z e n i e caej serii t y c h osiemdziesiciu piciu k a n o n w do kanonicznego p r a w a Kocioa k o n s t a n t y n o p o l i t a s k i e g o byo dzieem p a t r i a r c h y J a n a III Scholastyka (565577) i zostao z a a p r o b o w a n e przez Sobr in Trullo (692 r.). Rnica midzy k r t s z y m a duszym zbiorem odegra pewn rol w polemikach m i d z y grekami a acinnikami. II. K a n o n y Soborw Powszechnych: 1. Nicea (325) 20 k a n o n w . 2. K o n s t a n t y n o p o l I (381) 7 k a n o n w . 3. Efez (431) 8 k a n o n w . 4. Chalcedon (451) 30 k a n o n w . 5. Sobr Quinisextum (czyli Pity-Szsty"); rwnie z n a n y jako Sobr in Trullo, a w t e k s t a c h bizantyjskich cz sto o k r e l a n y jako ..Szsty S o b r " (692), poniewa jego cay corpus k a n o n i c z n y o t r z y m a post factum status ekumenicz n y " , p r z y p i s a n y p r o c e d u r a l n i e soborom powszechnym z lat 553 i 680 102 k a n o n y . 6. Nicea II (787) 22 k a n o n y III. K a n o n y lokalnych synodw: 1. A n k y r a (314) 25 k a n o n w . 2. Xeocezarea (314325) 15 k a n o n w . 3. Antiochia (341) 25 k a n o n w . 4. S a r d y k a (343) 20 k a n o n w . 5. G a n g r a (pierwsza poowa IV wieku) 21 k a n o n w . 6. Laodycea (IV wiek?) 60 k a n o n w . 7. K o n s t a n t y n o p o l (394) 1 k a n o n . 8. K a r t a g i n a (419) 133 (niekiedy 147) k a n o n y ; z n a n y r w n i e jako Codex canonum ecclesiae Africanae, zbir t e n p o w s t a w rezultacie n i e u s t a n n e j legislacji synodw a f r y k a skich i zosta uoony w 419 r. 9. K o n s t a n t y n o p o l (859861); z n a n y rwnie jako P i e r w s z y - D r u g i " , p o n i e w a d w a s y n o d y z 859 i 861 r. u z n a n o za jedno zgromadzenie 17 k a n o n w . 10. K o n s t a n t y n o p o l (879880), n i e k i e d y n a z y w a n y s m y m Powszechnym Soborem" 3 kanony. IV. K a n o n y w i t y c h Ojcw: t e k s t y p a t r y s t y c z n e z e b r a n e w t e j kategorii s to w wikszoci okazyjne listy l u b a u t o r y t a t y w n e odpowiedzi przesyane poszczeglnym ludziom. W 104

zbiorach czsto dzieli si je lub klasyfikuje na k a n o n y " . W Nomokanonie pojawiaj si nastpujcy a u t o r z y : 1. Dionizy z A l e k s a n d r i i (zm. 265). 2. Grzegorz z Neocezarei (zm. 270). 3. P i o t r z A l e k s a n d r i i (zm. 311). 4. A t a n a z y z Aleksandrii (zm. 373). 5. Bazyli z Cezarei (zm. 379) a u t o r y t a t y w n y zbir 92 kanonw. 6. Grzegorz z Nyssy (zm. 395). 7. Grzegorz z Nazjanzu (zm. 389). 8. Amfiloch z I k o n i u m (zm. 395). 9. Tymoteusz z Aleksandrii (zm. 355). 10. Teofil z Aleksandrii (zm. 412). 11. Cyryl z Aleksandrii (zm. 444). 12. Gennadios I z K o n s t a n t y n o p o l a (zm. 471). Pniejsze zbiory bizantyjskie obejmuj rwnie t e k s t y p a t r i a r c h w K o n s t a n t y n o p o l a : Tarazjusza (zm. 809), J a n a P o s t n i k a (zm. 595). Nicefora (zm. 818) i Mikoaja III (1084 1111), jakie rwnie weszy do sowiaskiego zbioru Kormczaja Kniga. W sposb oczywisty t e n cay szereg a u t o r y t a t y w n y c h t e k s t w k a n o n i c z n y c h t r a k t o w a n o p r z e d e wszystkim jako u k a d odniesie i s t a n d a r d w rnych pod w z g l d e m rodzaju i znaczenia. Najwaniejszym zbiorem k a n o n w jest p r a w d o p o d o b n i e zbir k a n o n w Soboru in Trullo (692) t r a k t o w a n y przez cesarza J u s t y n i a n a II, k t r y kaza zebra je w cao, jako pierwsza p r b a skodyfikowania wczeniejszego p r a w o d a w s t w a soborowego. Istotnie, wikszo t y c h t e k s t w z K a n o n a m i Apostolskimi i K a n o n a m i Ojcw wcznie zo staa u z n a n a za a u t o r y t a t y w n e przez Sobr in Trullo. Trzeba j e d n a k zauway, e chocia w tradycji Kocioa bizantyjskie go Sobr T r u l l a s k i o t r z y m a a u t o r y t e t soboru ekumenicz nego", to j e d n a k nigdy nie u z n a n o go za t a k i na Zachodzie. Faktycznie, poniewa w y r a n i e potpia on kilka aciskich p r a k t y k liturgicznych i kanonicznych, przeto ju w y r a n i e zakada rozumienie tradycji kocielnej i a u t o r y t e t u rnice si od rozumienia waciwego Kocioowi aciskiemu.

2. PRAWODAWSTWO CESARSKIE
Przytoczona wczeniej zasada dotyczca przemijajcego i wzgldnego znaczenia p r a w a w ustroju Kocioa posuy 105

moe t e r a z jako klucz do zrozumienia a t w e j i p r a k t y c z n i e przebiegajcej bez oporu akceptacji, z jak na Wschodzie s p o t k a o si cesarskie p r a w o d a w s t w o w dziedzinie a d m i n i stracji kocielnej od chwili, k i e d y s a m cesarz sta si czon k i e m Kocioa i zgodzi si broni p o d s t a w o w y c h i d o k t r y n a l n y c h zasad, na k t r y c h z b u d o w a n y jest Koci. Nigdy a d e n t e k s t nie n a d a cesarzowi w a d z y okrelania czy f o r m u o w a n i a t y c h zasad, j e d n a k e powszechnie przyjmowano, e w a n i e na n i m spoczywaa odpowiedzialno odnoszenia ich do e m p i rycznej rzeczywistoci historycznej i w t e n sposb k i e r o w a n i a tam, gdzie byo to konieczne p r a k t y c z n y m i s p r a w a mi Kocioa widzialnego. T a k i jest sens s y n n y c h sw p r z y p i s y w a n y c h K o n s t a n t y n o w i To Bg u s t a n o w i m n i e b i s k u p e m z e w n t r z n y c h s p r a w Kocioa" 1 i logicznie sto s o w a n y c h w p r a w o d a w s t w i e J u s t y n i a n a . Codex i Novellae zawieraj zbir p r a w dotyczcych Kocioa, k t r e obejmuj o wiele szerszy z a k r e s funkcji i d z i a a kocielnych ni cae p r a w o d a w s t w o soborowe przed i po J u s t y n i a n i e . D o b r y m p r z y k a d e m stylu J u s t y n i a n a jest jego e d y k t z 528 r. doty czcy sposobu w y b i e r a n i a k a n d y d a t w n a biskupw: Mylc z ca zapobiegliwoci o najwitszych kocioach oraz zarwno o czci, jak i chwale witej, Niepokalanej i Wspistotnej Trjcy, przez ktr jak wierzymy bdziemy zba wieni zarwno my sami, jak i cae nasze pastwo, jak rwnie P' stpujc za nauczaniem witych apostow (...), na mocy tego oto prawa rozporzdzamy, by za kadym razem, kiedy w jakim miecie oprni si tron biskupi, osoby zamieszkujce rzeczone miasto gosoway na jedn z trzech osb odznaczajcych si susz n ;ar, witoci ycia oraz innymi cnotami, tak by spord nich najbardziej odpowiedni wybrano na biskupa (...)2 Z drugiej s t r o n y s y n n a szsta Novella zawiera p e n y zbir przepisw okrelajcych form istnienia Kocioa w r a m a c h rzymskiego s y s t e m u imperialnego. J a s n e byo, e w zasadzie nie mogo by sprzecznoci mi d z y k a n o n a m i kocielnymi a p r a w a m i cesarskimi. S a m J u s t y n i a n rozporzdzi, by k a n o n y m i a y moc p r a w a " 3 (legum vicem, Nov. 131, 1), ale pniejsi a d m i n i s t r a t o r z y bizantyjscy dopuszczali moliwo istnienia sprzecznoci midzy k a n o n a m i T a p r a w a m i cesarskimi; w t a k i m w y p a d k u pierwszestwo n a De Vita Constantini, 4, 24; PG 20, 1172 AB. Codex Justinianus I, 3, 41; tekst angielski w: P.R. Coleman-Norton, Roman State and Christian Church, III, Society for Pro pagation of Christian Knowledge, London 1966. nr 579, s. 1017. 3 Novella 131, 1.
2

106

leao d a w a k a n o n o m . W istocie, w a n e jest, by zawsze p a m i t a o tym, e m i m o caej wadzy, jak przyznano im w s p r a w a c h kocielnych, cesarze nie znajdowali si ani p o n a d d o g m a t a m i , ani p o n a d k a n o n a m i Kocioa. O t w a r t e o d m wienie cesarzom a u t o r y t e t u d o k t r y n a l n e g o przez t a k i c h a n t y ikonoklastycznych pisarzy, j a k J a n z D a m a s z k u i Teodor S t u dyta, oraz n i e u z n a w a n i e przez p a t r i a r c h Mikoaja I M y s t i koaa (901907 i 912925) niekanonicznego czwartego m a e s t w a cesarza Leona VI (886912) nale do wielu przy kadw, j a k i e si tu nasuwaj. Powysze zastrzeenia w a d e n sposb nie wykluczaj faktu, e nie m o n a zrozumie bizantyjskiego systemu i wiadomoci kocielnej bez uwzgld nienia w naszych r o z w a a n i a c h legislacji cesarskiej. Po Kodeksie Justyniana najwikszy zbir istotnych tekstw znajdujemy wrd Leges Novellae, ogaszanych przez J u s t y niana i jego nastpcw, a p r z e d e wszystkim przez Leona VI jako u z u p e n i e n i e do Kodeksu. I n n y m i w a n y m i zbiorami p r a w odnoszcych si do ycia Kocioa s Ekloga L e o n a III Izauryjczyka w y d a n e w l a t a c h 739741 i obejmujce modyfikacje p r a w o d a w s t w a J u s t y n i a n a , szczeglnie w zakresie p r a w dotyczcych m a e s t w a i rozwo du. Bazyli I (867886) opublikowa w a n e t e k s t y p r a w n e , czciowo kodyfikujc i czciowo modyfikujc wczeniejsze p r a w a : Procheiron, k t r y pojawi si midzy 870 a 878 r.. b y podrcznikiem dla p r a w n i k w , zawierajcym, podobnie j a k Ekloga, p r a w a dotyczce m a e s t w a i s p r a w kocielnych T y t u VII m a e s t w zakazanych. T y t u XI rozwodu, T y t u XVIII kwalifikacji i p r o c e d u r y nominacji k i e r a . Tzw. Bazyliki, k t r e pojawiy si czciowo za Bazylego I, a czciowo za jego n a s t p c y Leona VI, p o w t a r z a y n i e k t r e z p r a w J u s t y n i a n a , ale pomijay inne, w t e n sposb d o k o n u jc w y b o r u wanego dla bizantyjskich i sowiaskich p r a k t y k kocielnych. D o k a d n y c h a r a k t e r innego tekstu, k t r y pojawi si rwnie za p a n o w a n i a d y n a s t i i m a c e d o s k i e j i p r a w d o podobnie by a u t o r s t w a p a t r i a r c h y Focjusza, nie jest jasny: Epanagoge (Streszczenie P r a w a " ) jest dobrze z n a n e ze wzgl du na znajdujce si w n i e j okrelenie cesarza i p a t r i a r c h y K o n s t a n t y n o p o l a jako najbardziej wzniosych i najkonieczniejszych czonkw spoeczestwa"; zawiera ona rwnie p r a wa dotyczce s p r a w dyscypliny k l e r u (Tytuy VIII i IX), p r a w n e g o statusu wasnoci kocielnej (Tytu X) oraz p r a w a
4 Teodor Balsarnon, Komentarz do Nomokanonu, I, 2; PG 104, 981 C.

107

maeskiego (Tytu X V I I i XXI). Nie jest cakiem jasne, czy Epanagog b y a k i e d y k o l w i e k f o r m a l n i e p r o m u l g o w a n a i uzy s k a a moc prawn, ale jest czsto c y t o w a n a i p r z e p i s y w a n a w pniejszych zbiorach p r a w . Z a w a r t y w t y m zbiorze sche m a t u s t a n o w i o n e j przez Boga diarchii cesarza i p a t r i a r c h y w zgodzie z teori J u s t y n i a n a o symfonii" m i d z y Kocioem a p a s t w e m , ale w szczeglnoci wynoszcy n i e p o w t a r z a l n e do tej kodyfikacji. J e m u to przypisuje si uoenie Nomokanonu Pidziesiciu Rozdziaw, k t r y dzieli k a n o n y soboro w e w e d u g t e m a t w , j a k rwnie p a r a l e l n y zbir p r a w cesarc e s a r s k i m i k o n o k l a z m e m . Pniej s c h e m a t t e n sta si s t a n d a r d o w y m p r o g r a m e m w k r a j a c h sowiaskich, gdzie n a r o d o wi p a t r i a r c h o w i e " stanowili diarchi z r n y m i w a d c a m i lokalnymi.

3. KODYFIKACJE PRAWA KOCIELNEGO


Obok synnego Kodeksu era J u s t y n i a n a bya n a t u r a l n i e w i a d k i e m pojawienia si skodyfikowanego p r a w o d a w s t w a kocielnego, jakkolwiek rne formy chronologicznych i syste m a t y c z n y c h zbiorw istniay ju wczeniej Z a r w n o za p a n o w a n i a J u s t y n i a n a , j a k i w l a t a c h bezporednio po jego mierci, p a t r i a r c h a K o n s t a n t y n o p o l a (565577), J a n I I I Scho lastyk, p r a w n i k duego formatu, n a j b a r d z i e j przyczyni si do t e j kodyfikacji. J e m u to przypisuje si uoenie Nomokanonu Pidziesiciu Rozdziaw, k t r y dzieli k a n o n y soboro w e wedug t e m a t w , j a k rwnie p a r a l e l n y zbir p r a w cesar skich, podzielony na 87 rozdziaw (Coectio LXXXVII capitulorum). K o n i e c VI w i e k u zaznaczy si p o j a w i e n i e m innego, a n o n i m o w e g o zbioru, podobnego do zbioru J a n a Scho lastyka, ale podzielonego na czternacie Rozdziaw, w r a z z p a r a l e l n y m zbiorem p r a w cesarskich umieszczonych pod t y m i s a m y m i t y t u a m i . A n o n i m o w y a u t o r zna dzieo swego wspczesnego kolegi, zachodniego z a k o n n i k a Dionizego Exiguu s a (zm. 555), a u t o r a pierwszego aciskiego zbioru k a n o n w soborowych, i przyj od niego a f r y k a s k i kodeks kanonicz n y " , k t r y pod nazw k a n o n w S y n o d u K a r t a g i s k i e g o " cieszy si w Bizancjum w i e l k i m a u t o r y t e t e m . C a e dzieo J a n a Scholastyka, j a k r w n i e w s p o m n i a n e g o a n o n i m o w e g o a u t o r a zostao p o n o w n i e w y d a n e i s k o m p l e t o w a n e w n a s t p n y c h stuleciach w formie Nomokanonu. Zasada t e j n o w e j formy podrcznika kanonicznego w sposb oczywisty
108

odzwierciedla potrzeb bizantyjskiego p r a w n i k a , k a n o n i s t y czy u r z d n i k a kocielnego, by pod systematycznie u p o r z d k o w a n y m i t y t u a m i posiada ca a k t y w n legislacj dotyczc p r o b l e m w w y a n i a j c y c h si w yciu Kocioa. Nomokanon Pidziesiciu Rozdziaw, k t r y ostateczn for m przyj w 883 r. przypuszczalnie pod n a d z o r e m Focjusza, o b e j m o w a o wiele wiksz ilo t e k s t w i w oglnoci d a w a wiksz satysfakcj pokoleniom kanonistw. Co wicej, suy o n j a k o p o d s t a w a d a l s z y m k o m e n t a r z o m k a n o n i c z n y m . Oba Nomokanony zostay przeoone na jzyk sowiaski. Nomo kanon Czternastu Rozdziaw suy jako p o d s t a w a s t a n d a r dowego sowiaskiego zbioru k a n o n w w jego r n y c h wersjach, tzw. Kormczaja Kniga. Wraz z Nomokanonami w wiecie bizantyjskim k r y o k i l k a k a n o n i c z n y c h ksig infor macyjnych. Kanoniczna synopsis Stefana z Efezu, pochodzca p r a w d o p o d o b n i e z VI wieku, pniej z r e w i d o w a n a i u z u p e niona, o b e j m o w a a t a k e k o m e n t a r z pira Aristenosa. W X I V w i e k u dwch w y b i t n y c h p r a w n i k w z Tessaloniki opubliko w a o s y s t e m a t y c z n e zbiory, w k t r y c h k a n o n y w y r a n i e od dzielono od p r a w cesarskich: K o n s t a n t y n H a r m e n o p u l o s , dobrze z n a n y h i s t o r y k o m p r a w a rzymskiego jako a u t o r Hexabiblonu, rwnie uoy Epitome k a n o n w , k t r a suya jako d o d a t e k do jego k o m p e n d i u m p r a w a cywilnego, a Mateusz B a s t a r e s , k a p a n i m n i c h , b y a u t o r e m k a n o n i c z n e g o zbioru", do k t r e g o doczy k i l k a wieszej d a t y d o k u m e n t w i k r y tycznych a r t y k u w n a t e m a t y kanoniczne.

4. AUTORYTATYWNE KOMENTARZE I KRYTYKA


Z a p a n o w a n i a J a n a I I I K o m n e n a (11181143) bizantyjski u c z o n y e n c y k l o p e d y s t a i historyk, J a n Z o n a r a s napisa k o m e n t a r z do anonimowego zbioru kanonicznego w czternastu t y t u a c h . J a k o umys systematyczny, Z o n a r a s wyjania teksty k a n o n i c z n e w p o r z d k u ich znaczenia. W t e n sposb przyjmu je z w a r t y logicznie, lecz historycznie sztuczny schemat, k t r y tzw. K a n o n o m Apostolskim przyznaje wikszy a u t o r y t e t ni t e k s t o m soborowym, a p o s t a n o w i e n i o m soborw powszechnych wiksze znaczenie ni decyzjom synodw lokalnych; n a j mniejsz w a r t o przypisuje za k a n o n o m poszczeglnych o j cw". T r u d n o w k o n s e k w e n t n y m stosowaniu t e j logicznej z a s a d y (albowiem sobory powszechne czsto w y d a w a y d e k r e ty o znaczeniu przemijajcym i p r z y p a d k o w y m , podczas g d y 109

w tekstach, k t r e Z o n a r a s u z n a b y za d r u g o r z d n e " , znajdu jemy f r a g m e n t y n i e z w y k l e w a n e pod wzgldem d o k t r y n a l n y m i eklezjologicznym) niewtpliwie w y c z u w a wspczesny Zonarasowi Aleksy Aristenos, a u t o r bardziej dosownego i krtszego k o m e n t a r z a opartego na s k r c o n y m zbiorze, czyli epitome, k a n o n w . J e g o celem jest p r z e d e wszystkim wyja nienie znaczenia t y c h tekstw, w ich kontekcie historycznym, a nie ocena ich wzajemnego s t o s u n k u i znaczenia. Trzeci wielki k o m e n t a t o r z X I I wieku, Teodor Balsamon, w s w y m g w n y m dziele o p a r t y m na Nomokanonie Focjusza w caoci zmierza do szczeglnego celu, jaki wyznaczy mu cesarz M a n u e l I K o m n e n o s (11431180) oraz p a t r i a r c h a e k u meniczny Micha z Anchialos (11701178): do k o o r d y n a c j i p r a w o d a w s t w a kocielnego i cesarskiego. Cel t e n w istocie z a k a d a kodyfikacj p r a w cesarskich, z k t r y c h cz zawie r a a sprzecznoci w w y m a g a n i a c h , jakie s t a w i a y Kocioowi. K o n k r e t n e zadanie B a l s a m o n a obejmowao te przypadki, w k t r y c h jakie p r a w o J u s t y n i a n a z a w a r t e w Nomokanonie byo albo pominite, albo pozostawao w sprzecznoci z ja k i m p r a w e m znajdujcym si w Bazylikach. B a l s a m o n z za s a d y przyznaje wyszo Bazylikom n a d p r a w e m J u s t y n i a n a i w rezultacie, w p e w n y c h w y p a d k a c h , n a d Nomokanonem Focjusza. F a k t , e B a l s a m o n silniej a k c e n t u j e w a r t o p r a w o d a w s t w a cesarskiego w jego nowszej postaci, nie przeszka dza mu w w y r a n y m stwierdzeniu nadrzdnoci k a n o n w kocielnych wobec praw, 5 chocia w p r a k t y c e niekiedy u n i e wania on w y r a n e definicje soborowe, powoujc si na p r a w a cesarskie. 6 To p o d k r e l a n i e roli cesarza s k a n i a Balsa m o n a rwnie do u w y p u k l e n i a a u t o r y t e t u p a t r i a r c h y eku menicznego w oglnych s p r a w a c h Kocioa; w jego perspek tywie Koci jest scentralizowan instytucj w kontekcie idealnego powszechnego cesarstwa chrzecijaskiego. Obfita l i t e r a t u r a kanoniczna, k t r e j a u t o r w nie sposb tu wyliczy, o m a w i a a p r o b l e m y wyaniajce si z k a n o n w , z p r a w o d a w s t w a cesarskiego i z k o m e n t a r z y : l i t e r a t u r a ta, w wikszoci w y p a d k w o c h a r a k t e r z e polemicznym, s t a n o w i jedno z gwnych rde pozwalajcych n a m zrozumie bizanTame. Zob. jego komentarz do synodu w Laodycei 58 i Soboru in Trullo 59 zakazujcych udzielania sakramentw w prywatnych domach, ktre to zakazy uniewania czwarta Novella Leona VI; wyd. cyt., II, 440; por. Les novelles de Lon VI, wyd. P. Noales i A. Dain, Belles Lettres, Paris 1944, ss. 2021.
6 5

110

tyjsk eklezjologi redniowieczn, k t r e j s k d i n d nie obja n i a n o w jaki systematyczny sposb. J e d n y m z g w n y c h problemw, jaki pojawia si w t e j l i t e r a t u r z e , jest k a n o n i c z n y stosunek midzy p a t r i a r c h a p r o w i n c j o n a l n y m i p r y m a s a m i , czyli m e t r o p o l i t a m i . Faktycznie, spory dotyczce tego p r o b l e m u d o t y k a y implicite roli, jak cesarz o d g r y w a w s p r a w a c h Kocioa; byo bowiem faktem oglnie u z n a n y m , e p a t r i a r c h a e k u m e n i c z n y by u r z d n i k i e m n i e t y l k o kocielnym, lecz t a k e p a s t w o w y m . Jego funkcja wiecka znajdowaa w y r a z w jego p r a w i e do k o r o n o w a n i a cesarza (przywilej t e n pochodzi z X wieku) oraz w obyczaju o b e j m o w a n i a przeze regencji, jeli zachodzia t a k a potrzeba. Nominacja p a t r i a r c h y jako u r z d n i k a p a s t w o w e g o formalnie zaleaa od i n w e s t y t u r y " n a d a w a n e j mu przz cesarza, k t ra n a s t p o w a a po w y b o r z e d o k o n a n y m p r z e - synod spord t r z e c h k a n d y d a t w . 7 N a t o m i a s t t e k s t y nie p r z e w i d y w a y ofi cjalnej i n t e r w e n c j i cesarza w s p r a w y w y b o r u lokalnych m e tropolitw, a kilka k a n o n w surowo j potpiao. Tak wic zaleno lub niezaleno m e t r o p o l i t w od p a t r i a r c h y jako u r z d n i k w p a s t w o w y c h czya si rwnie z ich stosun k i e m do cesarza. W X w i e k u doszo do dyskusji midzy Eutymiuszem, m e tropolit Sardis, k t r y b r o n i p r a w a p a t r i a r c h y do wybiera nia m e t r o p o l i t w spord trzech k a n d y d a t w p r o p o n o w a n y c h przez synod, a a n o n i m o w y m autorem, k t r y uwaa, e k a n o ny daj p a t r i a r s z e p r a w o do ordynacji metropolitw, ale nie daj mu p r a w a ich wyboru. W t e d y to Nicetas, m e t r o p o l i t a Amasei, napisa t r a k t a t w obronie p r a w p a t r i a r c h y . 8 Wydaje si, e d y s p u t a ta skoczya si sukcesem idei c e n t r a l i z m u w a d z y cesarskiej i patriarszej, idei, k t r a rw nie znalaza w y r a z w k o m e n t a r z a c h B a l s a m o n a (szczeglnie do k a n o n u 28 soboru w Chalcedonie). Ale w X I I I i X I V wie ku, w r a z z osabieniem w a d z y cesarskiej, p a t r i a r c h a t zdo,by wikszy presti i niezaleno od w a d z y cesarskiej. Sze reg p a t r i a r c h w okresu Paleologw z a r a z e m uzyskao wik sz niezaleno od p a s t w a oraz zwikszyo sw w a d z n a d m e t r o p o l i t a m i . P a t r i a r c h a A t a n a z y I (12891293 i 13031310) n a w e t cakowicie rozpuci synod. J e g o nie w y d a n a korespon' Konstantyn Porfirogenetos, De caeremoniis, II, 14; PG 112, 1044 A; Symeon z Tessaloniki, De sacris ordinationibus; PG 155, 440 D. " Wszystkie teksty i francuski przekad w: J. Darrouzs, Documents indits d'cclesiologie byzantine, Institut franais d'tudes byzantines, Paris 1966. 111

noniczny. Za p r z y k a d e m Atanazego pjd p a t r i a r c h o w i e dencja i encykliki stanowi n a d e r interesujcy m a t e r i a kaz X I V wieku, w szczeglnoci Kallistos i Filoteos, t w r c y koncepcji powszechnego p r z y w d z t w a " (kedemonia panton), jakie przypisuj p a t r i a r s z e K o n s t a n t y n o p o l a i jakie znajduje odzwierciedlenie w p a t r i a r c h a l n y c h Aktach ich epoki.

5. DEKRETY SYNODALNE I PATRIARCHALNE


W caym okresie dziejw Bizancjum p a t r i a r c h a K o n s t a n t y nopola by de facto gow caego Kocioa wschodniego. J e g o w a d z okrelono zrazu jako przywilej zaszczytu po bisku pie R z y m u " (Drugi Sobr Powszechny, k a n o n 3); C z w a r t y Sobr w s w y m s y n n y m k a n o n i e 28 m w i o przywilejach r w n y c h " przywilejom Rzymu i daje biskupowi stolicy szero k jurysdykcj p a t r i a r c h a l n , jak rwnie p r a w o do przyjmo w a n i a odwoa od sdw m e t r o p o l i t w regionalnych. P r z y w i leje te i p r a w a o p i e r a y si j e d y n i e na prestiu miasta ce sarskiego" i nigdy nie zrodziy pojcia nieomylnoci p a t r i a r chy. N i e u c h r o n n i e j e d n a k gwne p r o b l e m y d o k t r y n a l n e b y y rozwizywane w K o n s t a n t y n o p o l u przez p a t r i a r c h i bisku pw, ktrzy zgromadzeni wok niego, stanowili s t a y synod. Bardziej r e p r e z e n t a t y w n e zgromadzenia, k t r y m n i e k i e d y przewodniczy cesarz i w k t r y c h b r a l i udzia i n n i p a t r i a r chowie wschodni l u b ich delegaci, z b i e r a y si w wyjtko w y c h okazjach, by rozstrzygn waniejsze kwestie. G w n e decyzje tego p e r m a n e n t n e g o m a g i s t e r i u m z a w a r t e s w Sync dikonie Ortodoksji, d u g i m tekcie liturgicznym, ktry, po czynajc od 843 r., czytano we wszystkich kocioach w P i e r w sz Niedziel Wielkiego P o s t u i k t r y u p a m i t n i a koniec iko noklazmu. S y n o d i k o n w jego rnych w e r s j a c h oraz d o k u m e n t y w y d a n e przez synod p a t r i a r c h a l n y stanowi pierwszorzd ne rda dla naszego poznania bizantyjskiej samowiado moci kocielnej. Rozpoczynajcy si od uroczystego dzikczynienia za t r i u m i ortodoksji n a d wszystkimi h e r e z j a m i " t e k s t Synodikonu za w i e r a szczeglne u p a m i t n i e n i e o b r o c w p r a w d z i w e j w i a r y w okresie o b r a z o b u r s t w a ; n a s t p n i e dodaje p o c h w a y ortodoR. Guilland, Correspondance indite d'Athanase, patriarche de Constantinople, Melanges Diehl" 1, Paris 1930, ss. 131140; M. Banescu, Le patriarche Athanase I et Andronic II, Academie roumaine, Bulletin de la section historique" 23 (1942), ss. 128. 112
9

ksyjnych p a t r i a r c h w kolejnego okresu, a wreszcie a n a t e m y przeciwko r n y m h e r e t y k o m . Od koca IX w i e k u d o k u m e n t t e n jeszcze k i l k a k r o t n i e u z u p e n i a n o w rezultacie pniej szych d y s p u t d o k t r y n a l n y c h , k t r e b y y rozstrzygane przez synodalne dekrety wydawane w Konstantynopolu. Lista p a t r i a r c h w z lat 7151416 jest s a m a w sobie wa n y m w i a d e c t w e m sposobw rozwizywania rnych p r o blemw w e w n t r z n y c h i z e w n t r z n y c h Kocioa. Kolejne w z m i a n k i o Ignacym, Focjuszu, Stefanie, Antonim, Mikoaju i E u t y m i u s z u jako o ortodoksyjnych p a t r i a r c h a c h wiecznej p a m i c i " 1 0 pokazuj, e u w a a n o , i s y n n e schizmy, do k t r y c h dochodzio w IX i X w i e k u m i d z y I g n a c y m a Focjuszem oraz midzy Mikoajem a Eutymiuszem, jak rwnie w z a j e m n e ekskomuniki, jakie pocigay one za sob, po p r o stu nie m i a y miejsca. Ale pominicie w r d imion p a t r i a r chw drugiej poowy X I I I w i e k u imion Nicefora II (1260 1261), G e r m a n a III (12651267), J a n a XI Bekkosa (1275-1282), Grzegorza II z C y p r u (12831289) oraz J a n a X I I Kosmasa (12941303) odzwierciedla odrzucenie Unii Lyoskiej (1274 r.) oraz w a r u n k w pogodzenia si a r s e n i t w " z oficjalnym Kocioem w 1310 r. Arsenici nie uznali usuni cia p a t r i a r c h y Arseniusza A u t o r e i a n u s a w 1260 r. i w 131C r. uzyskali jego cakowit rehabilitacj, jak rwnie czciowe damnatio memoriae kilku jego nastpcw. 1 1 S y n o d i k o n p r e z e n t u j e r w n i e bizantyjskie m a g i s t e r i u m w dziaaniu przeciwko platonizmowi J a n a Italosa (10761077 i 1082), jak rwnie chrystologiczne dewiacje wspczesnego J a n o w i Nila Kalabryjczyka, takie dewiacje Eustratiosa. z Ni cei (1117), Soterichosa P a n t e u g e n o s a (11551156), K o n s t a n t y na z Korfu i J a n a Eirenikosa (11691170) oraz, wreszcie, roz strzygnicie wielkich d y s p u t d o k t r y n a l n y c h co do ..przeb s t w i e n i a " i e n e r g i i " w X I V wieku. Niestety, Akta synodu p a t r i a r c h a l n e g o nie z a c h o w a y si z caego tego okresu, lecz jedynie z dwch ostatnich stuleci istnienia Cesarstwa Bizan tyjskiego. Stanowi one n i e w y c z e r p a l n e rdo informacji o s t o s u n k a c h midzy Kocioem a p a s t w e m , p r o c e d u r a c h kanonicznych oraz p r a k t y c e okonomii, bdcej wan ilu stracj tego, w jaki sposb bizantyjczycy rozumieli relacj midzy p r a w e m a ask w Kociele chrzecijaskim. Synodikon, wyd. I. O arsenitach pisa tierburg 1874, przedruk: mi bibliograficznymi J.
11 10

Gouillard, II, 103. I. Troicki, Arsenij i arsenity, SanktPieLondon 1973 (ze wstpem i uzupenienia Meyendorffa). 113

8 -- Teologia bizantyjska

6. OIKONOMIA
Z a r w n o w l i t e r a t u r z e historycznej, j a k i teologicznej za sad oikonomia przytacza si chcc zilustrowa specyficznie bizantyjsk zdolno do a r b i t r a l n e g o i n t e r p r e t o w a n i a p r a w a , t a k by odpowiadao politycznym czy osobistym celom i n t e r p r e t a t o r a . T a k i e podejcie z d r a d z a oczywiste niezrozumienie tego t e r m i n u i w y r z d z a niesprawiedliwo z a r w n o s a m e j t e j zasadzie, j a k i jej w a c i w e m u zastosowaniu. T e r m i n oikonomia p i e r w o t n i e nie nalea do sownika prawniczego; oznacza on g o s p o d a r s t w o d o m o w e " i w N o w y m T e s t a m e n cie okrela boski p l a n zbawienia: przez to, e n a m oznajmi t a j e m n i c s w e j woli w e d u g swego postanowienia, k t r e p r z e d t e m w N i m powzi dla d o k o n a n i a p e n i czasw, aby wszystko na nowo zjednoczy w C h r y s t u s i e jako G o w i e : to, co w niebiosach, i to, co na z i e m i " (Ef 1, 910; por. te 3, 23). J e d n a k e t e n boski p l a n p o k i e r o w a n i a histori i w i a t e m powierzono ludziom. Dla w. P a w a goszenie so wa to oikonomia, powierzona n a m przez Boga (1 K o r 9, 17), z czego w y n i k a , e nas, ludzi, naley u w a a za sugi C h r y stusa i za szafarzy [oikonomoi] t a j e m n i c Boych" (1 K o r 1, 4). K o n k r e t n i e j za k i e r o w n i c t w o " czy w o d a r s t w o " naley do tych. k t r z y wypeniaj obowizki p r o w a d z e n i a Kocioa: Jego [Kocioa] sug staem si w e d u g zleconego mi wo bec was Boego w o d a r s t w a [oikonomia]" (Kol 1, 2425). W e d u g Listw P a s t e r s k i c h oikonomia przynaley szczeglnie biskupowi: Biskup bowiem w i n i e n by, jako w o d a r z Boy [oikonomos], czowiekiem n i e n a g a n n y m " (Tt 1, 7). Wrd Ojcw greckich oikonomia m i a a s t a n d a r d o w e zna czenie historii Wcielenia", szczeglnie w czasie chrystolo gicznych k o n t r o w e r s j i w V wieku. Uzupeniajco t e r m i n ten jest rwnie u y w a n y w t e k s t a c h kanonicznych, gdzie, oczy wicie, umieszcza pasterskie k i e r o w n i c t w o " powierzone Ko cioowi w kontekcie Boego p l a n u zbawienia ludzkoci. I tak, w s w y m s a w n y m Licie do Amfilochiosa, k t r y sta si a u t o r y t a t y w n czci bizantyjskich zbiorw kanonicznych, Ba zyli z Cezarei, potwierdziwszy raz jeszcze sformuowan przez C y p r i a n a zasad, w e d u g k t r e j chrzest udzielony przez h e r e t y k w jest niewany, cignie dalej: Jeliby przecie m i a o to sta na przeszkodzie przy powszechnie p r z y j t y m sposobie postpowania, naleaoby znw stosowa si do zwyczaju zgodnie z zarzdzeniami Ojcw odnonie do naszych p r a k t y k " . ..Zwyczaj", o k t r y m m w i Bazyli, by rozpowszechnio ny w Azji", gdzie wielu opowiadao si za p r a k t y k u z n a 114

w a n i a c h r z t u udzielonego przez h e r e t y k w . W k a d y m razie Bazyli u s p r a w i e d l i w i a ekonomi" obaw, e zbyt wielka surowo bdzie przeszkod w zbawieniu niektrych. 1 2 W a ciskich w e r s j a c h Nowego T e s t a m e n t u oraz w pniejszym sowniku kocielnym t e r m i n oikonomia jest n a d e r konsek w e n t n i e t u m a c z o n y jako dispensatio. J e d n a k e w z a c h o d n i m p r a w i e k a n o n i c z n y m t e r m i n dispensatio o t r z y m a bardzo okrelony sens wyjtku od p r a w a p r z y z n a w a n e g o przez sto sown w a d z " . C y t o w a n y powyej tekst Bazylego oraz nie zliczone w z m i a n k i o oikonomia s p o t y k a n e w bizantyjskiej literaturze kanonicznej wyranie interpretuj ten termin w o wiele szerszym sensie. Tym, o co tu chodzi, jest nie t y l k o wyjtek od p r a w a , ale take obowizek d e c y d o w a n i a o p o szczeglnych kwestiach w oglnym kontekcie boskiego pla nu zbawienia wiata. P i s m a k a n o n i c z n e n i e k i e d y mog n i e dostatecznie o d d a w a pen rzeczywisto i u n i w e r s a l n o E w a n g e l i i i, same przez si, mog nie d a w a gwarancji, e stosujc je jestemy posuszni woli Boga. Dla bizantyjczykw by posuy si w y r a e n i e m p a t r i a r c h y Mikoaja Mi styka (901907 i 912925) oikonomia to n a l a d o w a n i e mioci Boga do czowieka" 13 , a nie j e d y n i e wyjtek od r e guy". Niekiedy oikonomia bez wzgldu na to, czy samo to sowo zostaje uyte staje si czci s a m e j reguy. N p . k a n o n 8 Soboru Nicejskiego precyzuje, e b i s k u p w n o w a cjaskich naley uzna za biskupw, jeli w a k u j e miejscowa stolica biskupa, ale e naley u z n a w a ich t y l k o za k a p a nw, czyli chorepiskopw, jeli miejscow stolic biskupi zajmuje ju b i s k u p katolicki. W t y m w y p a d k u pojcia jed noci i dobra Kocioa uniewaniaj wszelkie moliwe p ::. "wanoci" ordynacji poza k a n o n i c z n y m i g r a n i c a m i Kocioa, a oikonomia t j . boski p l a n odnoszcy si do Kocioif jest w y r a z e m ywej elastycznoci przekraczajcej legalisiyczn i n t e r p r e t a c j wanoci s a k r a m e n t a l n e j . Z drugiej s t r o n y oikonomia odgrywa wan rol w bizan tyjskim p r a w i e m a e s k i m . P r a w o to, jak zobaczymy pniej, zasadniczo ma na celu w y r a e n i e i o b r o n pojcia, e n i e p o w t a r z a l n e m a e s t w o chrzecijaskie, rzeczywisto sakra m e n t a l n a , jest r z u t o w a n e w odniesieniu do C h r y s t u s a
12 Bazyli z Cezarei, Epistoa ad Amphilochium; PG 32, 669 B. (cyt. polski wg: Sw. Bazyli Wielki, Listy, tum. Wodzimierz Krzyaniak, I. W. Pax, Warszawa 1972, s. 186 przyp. red.). 15 Mikoaj Mistyk, Epistoa 32 (do papiea), wyd. A. Mai, Spicilegium Romanum" 10 (1844), 300; PG 111, 213 A.

115

i do K o c i o a " (Ef 5, 32) w wieczne K r l e s t w o Boe. M a estwo wic nie jest po p r o s t u k o n t r a k t e m , ktrego n i e m o n a rozwiza t y l k o t a k dugo, j a k dugo zawierajce go s t r o n y pozostaj w t y m wiecie, lecz w i e c z n y m zwizkiem, k t r e g o mier nie moe zerwa. W zgodzie ze w. P a w e m (1 K o r 7, 89) d r u g i e m a e s t w o m o n a tolerowa, ale nie u w a a si go za p r a w o w i t e " bez w z g l d u na to, czy zostaje z a w a r t e po mierci jednego z m a o n k w czy te po jego rozwodzie. W obu w y p a d k a c h toleruje si je d w u k r o t n i e tyl ko dziki e k o n o m i i " , jako mniejsze zo, podczas gdy w y k l u cza si ju c z w a r t e m a e s t w o . Z n a t u r y swej oikonomia nie moe by zdefiniowana j a k o n o r m a legalna, tote czsto dochodzio do jej n a d u y w a n i a i niewaciwego uycia. W cigu caej s w e j historii Koci bizantyjski zna polaryzacj stanowisk s t r o n n i c t w a rygorys t w " , r e k r u t u j c y c h si gwnie z k r g w m o n a s t y c z n y c h , i na og bardziej w y r o z u m i a e j g r u p y oficjaw kocielnych popierajcych szersze w y k o r z y s t a n i e oikonomia, szczeglnie w s t o s u n k u do p a s t w a . W istocie p o n i e w a oikonomia do puszcza rne moliwe sposoby realizacji Ewangelii chrzeci jaskiej, przeto z a k a d a pojednanie, dyskusje, a czsto, n i e u c h r o n n i e , t a k e napicie. Dopuszczajc przedstawicieli obu g r u p do g r o n a s w y c h witych z a r w n o Teodora S t u d y t , jak p a t r i a r c h w Tarazjusza, Nicefora i Metodego, z a r w n o Ignacego, j a k Focjusza Koci udzieli k r e d y t u im wszy s t k i m o tyle, o ile uzna, e z a c h o w a n i e w i a r y ortodoksyj nej byo ich wspln trosk. F a k t y c z n i e n i k t w Bizancjum nigdy nie n e g o w a zasady oikonomia; n i e m a l wszyscy a k c e p towali nastpujce sowa p a t r i a r c h y Aleksandrii Eulogiusza (581607): Oikonomia moe by waciwie p r a k t y k o w a n a , jeli tylko nie n a r u s z a si pobonej n a u k i " . 1 4 I n n y m i sowy: oikonomia dotyczy p r a k t y c z n y c h implikacji w i a r y chrzeci jaskiej, ale n i g d y nie godzi si na k o m p r o m i s co do s a m e j prawdy. Eulogiusz, cyt. przez Focjusza w Bibliotheca, R. Henry, Belles Lettres, Paris 1965, 4, 112.
11

227;

wyd.

Rozdzia

SCHIZMA MIDZY WSCHODEM A ZACHODEM


J a k widzielimy, chrystologiczne k o n t r o w e r s j e z V wieku d o p r o w a d z i y do ostatecznego z e r w a n i a midzy chrzecija s t w e m bizantyjskim a i n n y m i s t a r o y t n y m i d u c h o w y m i r o d z i n a m i Wschodu: starosyryjsk, egipsk i ormiask. G r e c y i acinnicy pozostali s a m i w czcej ich wiernoci Chalcedo n o w i jako d w i e formy chrzecijastwa istniejce w wiecie rzymskim. Schizma, k t r a ostatecznie je rozdzielia, nie zbieg a ai^ z a d n y m szczeglnym w y d a r z e n i e m , tote d a t y jej nie da si d o k a d n i e okreli. Polityczna sprzeczno midzy Bizancjum a c e s a r s t w e m F r a n k w , stopniowe odsunicie si od siebie w sferze myli i p r a k t y k i , rozbiene drogi rozwoju z a r w n o w teologii, jak i eklezjologii o d e g r a y w t y m proce sie okrelone role. J e d n a k e w b r e w t y m h i s t o r y c z n y m czyn nikom, k t r e coraz b a r d z i e j rozdzielay obie czci chrzeci jastwa, istniay siy polityczne, k t r e dziaay na korzy unii m i d z y nimi; cesarze bizantyjscy n p . w okresie od X I I I do XV w i e k u podejmowali systematyczne p r b y restytucji kocielnej unii z Rzymem, a w t e n sposb zyskania poparcia Z a c h o d u dla swej w a l k i przeciwko T u r k o m . W istocie a n i schizmy, a n i niepowodzenia p r b odzyskania u t r a c o n e j jednoci nie mona wyjani wycznie czynnika mi socjo-politycznymi czy k u l t u r o w y m i . Trudnoci, j a k i m da a pocztek historia, m o n a byo usun, g d y b y istniao 'wsplne eklezjologiczne k r y t e r i u m pozwalajce rozwiza teologiczne, k a n o n i c z n e czy liturgiczne problemy, jakie dzie liy Wschd i Zachd. Ale p r y m a t , jaki R z y m osign w redniowieczu jako o s t a t e c z n y a u t o r y t e t w s p r a w a c h d o k t r y nalnych, pozostawa w j a w n e j sprzecznoci z koncepcj Ko cioa dominujc na Wschodzie. T a k wic nie mogo doj do zgody a n i co do s a m y c h p r o b l e m w dzielcych obie strony, ani co do sposobu ich rozwizania, jak d u g o istniaa midzy nimi rozbieno co do pojcia a u t o r y t e t u w Kociele. 117

1. FILIOQUE
Bizantyjczycy uwaali p r o b l e m Filioque za g w n y p r z e d miot sporu. W ich oczach Koci aciski akceptujc i n t e r polowane W y z n a n i e Wiary zarwno przeciwstawia si t e k s t o wi przyjtemu przez sobory powszechne i b d c e m u w y r a zem powszechnej w i a r y chrzecijaskiej, jak i udziela dog matycznego autorytetu nieprawidowej koncepcji Trjcy witej. N a w e t u m i a r k o w a n i bizantyjczycy, tacy jak p a t r i a r cha Antiochii Piotr, k t r y przeciwstawia si systematyczne mu a n t y l a t y n i z m o w i swego kolegi z K o n s t a n t y n o p o l a , Micha a Cerulariusza, u w a a l i t interpolacj za zo, a n a w e t najgorsze z o " . 1 Na og bizantyjczykom b r a k o w a o p e n e j wiedzy o s k o m p l i k o w a n y c h okolicznociach historycznych, k t r e d o p r o w a d z i y do przyjcia Filioque na Zachodzie: o interpolacji tego Wy znania w Hiszpanii w VI wieku jako rodku wzmocnienia a n t y a r i a s k i e j pozycji Kocioa hiszpaskiego, o rozpowszech n i a n i u si tego interpolowanego Wyznania w cesarstwie F r a n k w , o uyciu go przez K a r o l a Wielkiego w jego a n t y greckiej polemice, o powoaniu si teologw f r a n k o s k i c h post factum na t r a k t a t Augustyna De Trinitate, by u s p r a w i e dliwi t interpolacj, ktrej A u g u s t y n nigdy sobie nie wy obraa, i wreszcie, o akceptacji Filioque w Rzymie, p r a w d o podobnie w 1014 r. Pierwsz otwart greck refutacj tego Wyznania da Focjusz w 866 r., kiedy poj, e nie t y l k o stanowi ona zmian dokonan przez jakich f r a n k o s k i c h b a r b a r z y c w " z dalekiego Zachodu, lecz take jest broni antybizantyjskiej propagandy szerzonej wrd ssiednich Bugarw, k t r y c h Grecy ostatnio nawrcili na chrzecija stwo i za k t r y c h p a t r i a r c h a bizantyjski u w a a si bezpo rednio odpowiedzialny. W swej encyklice skierowanej do p a t r i a r c h w wschodnich (866) Focjusz uwaa Filioque za u k o r o n o w a n i e z a " w p r o w a dzonego przez misjonarzy frankoskich do Bugarii. 2 Widzie limy ju, e jego zasadnicze teologiczne zastrzeenie wobec tej i n t e r p r e t a c j i sprowadzao si do tego, i z a k a d a a c n a pomieszanie hipostatycznych c h a r a k t e r w Osb Trjcy w i tej i stanowia z a t e m now form mocalizmu, czyli semisabelianizm". Po synodzie z lat 879880, k t r y uroczycie p o 1 Piotr z Antiochii, List do Michaa; wyd. Cornelius Will, Acta et scripta uae de controversiis ecclesiae graecae et latinae extant, Leipzig 1856, s. 196. 2 Focjusz, Epistolae I 13, 8 (Encyclica epistoa ad archipiscopa les thronos per Orientem obtinentes...); PG 102, 725 C.

118

t w i e r d z i p i e r w o t n y tekst W y z n a n i a W i a r y i oboy formal n a n a t e m kadego, kto by ju to uoy i n n e W y z n a n i e Wiary", ju to sfaszowa je b e z p r a w n y m i sowami, doda n i e m ich czy u j c i e m " 3 , Focjusz u w a a si za cakowicie zadowolonego. By uczci to, co u w a a za ostateczne zwyci s t w o ortodoksji, uoy szczegow refutacj d o k t r y n y p o dwjnego p o c h o d z e n i a " sw synn Mystagogi w k t r e j r w n i e chwali papiea J a n a VIII za umoliwienie tego triumfu. 4 Po ostatecznym przyjciu Filioque w Rzymie i na caym Zachodzie, p r o b l e m t e n m i a w r a c a p r z y k a d y m pole m i c z n y m czy przyjaznym s p o t k a n i u m i d z y g r e k a m i a a c i n n i k a m i . Bizantyjska l i t e r a t u r a powicona t e m u t e m a t o w i jest n i e z w y k l e obfita i zostaa p r z e d s t a w i o n a w informacyj n y c h p r a c a c h M a r t i n a J u g i e , H a n s a - G e o r g a Becka i innych. A r g u m e n t y podniesione przez Focjusza e Filioque jest b e z p r a w n interpolacj", e niszczy ono m o n a r c h i Ojca" i e ..relatywizuje rzeczywisto osobowej, czyli h i p o s t a t y c z n e j , egzystencji w T r j c y w i t e j " pozostaway w c e n t r u m dyskusji. Czsto j e d n a k k o n t r o w e r s j a sprowadzaa si do nieskoczonego wyliczania przez obie ze s t r o n t e k s t w p a t r y s t y c z n y c h zgromadzonych na poparcie stanowiska gre k w i acinnikw. W a l k i o pozyskanie dla swej s p r a w y s t a r o y t n y c h autory t e t w czsto k o n c e n t r o w a y si wok t e k s t w t y c h Ojcw szczeglnie Atanazego, Cyryla z Aleksandrii i Epifaniusza z C y p r u ktrzy zajmowali si przede w s z y s t k i m polemik a n t y a r i a s k lub antynestoriask, t j . u s t a l e n i e m tosamoci C h r y s t u s a jako wiecznego i preegzystujcego boskiego Logosi V odniesieniu do Ducha witego n i e u c h r o n n i e posugisi oni o k r e l e n i a m i p o d o b n y m i do tych, k t r e rwnie przyjto w Hiszpanii VI wieku, gdzie po r a z pierwszy po jawia si sporna interpolacja. Teksty biblijne, t a k i e jak J 20, 22 (Po t y c h sowach t c h n na nich i powiedzia im: Wemijcie D u c h a Swietego!"), u w a a n o za d o w o d y boskoci C h r y s t u s a : jeli Duch Boy" jest rwnie D u c h e m C h r y s t u sa" (por. Rz 8, 9). to C h r y s t u s na p e w n o jest w s p i s t o t n y " z Bogiem. T a k wic m o n a rwnie powiedzie, e D u c h jest ,.waciwym" D u c h e m S y n a 5 , a n a w e t e D u c h pochodzi substancjalnie od obu: t j . Ojca i S y n a " . 6 K o m e n t u j c te tek3 J . D . Mansi, dz. cyt, XVII, 520 E. 1 Focjucz, De Spiritus Sancti mystagogi, 89; PG 102, 380381. ' Atanazy Epistolae ad Serapionem, III, 1; PG 26, 625 B. 8 Cyryl Aleksandryjski, Thesaurus de sancta et consubstantiali Trinitate; PG 68, 148 A. 119

sty i uznajc ich zgodno z acisk myl patrystyczn, M a k s y m W y z n a w c a susznie uwaa, e nie znacz one, i .,Syn jest pocztkiem D u c h a " , poniewa jedynie Ojciec jest pocztkiem S y n a i D u c h a witego", lecz znacz, i D u c h pochodzi [z Ojca] poprzez Syna, w t e n sposb dajc w y r a z jednoci n a t u r y " . 7 I n n y m i sowy, z dziaania D u c h a w wie cie po Wcieleniu m o n a w y w n i o s k o w a wspistotno trzech Osb Trjcy witej, lecz nie da si w y w n i o s k o w a j a k i e j kolwiek przyczynowoci w wiecznej osobowej relacji m i d z y Duchem a Synem. J e d n a k e ci, k t r y c h bizantyjczycy n a z y w a l i L a t y n o f r o n a m i " n a s t a w i o n y m i p r o a c i s k o " w szczeglnoci za J a n Bekkos (12751282) wyniesiony na t r o n p a t r i a r s z y przez cesarza Michaa V I I I Paleologa z w y r a n y m z a d a n i e m popie r a n i a w Bizancjum Unii Lyoskiej (1274), dokonali p o w a nego wysiku, by posuy si g r e c k i m i t e k s t a m i p a t r y s t y c z n y m i , dotyczcymi pochodzenia D u c h a poprzez Syna ' na korzy aciskiego Filioque. W e d u g latynofronw zarwno przez S y n a " , jak i od S y n a " b y y to u p r a w n i o n e f o r m u y wyraajce t sam w i a r t r y n i t a r n a . Przedstawiciele ortodoksji w dyskusjach tych zazwyczaj k o n t r a r g u m e n t o w a l i powoujc si na to, e w teologii bi blijnej lub p a t r y s t y c z n e j pochodzenie o d " l u b przez" S y n a oznacza charismata Ducha, a nie jego hipostatyczn egzy stencj. 8 W istocie b o w i e m pneuma moe oznacza dajcego i dar; w t y m d r u g i m za p r z y p a d k u pochodzenie D u c h a " od czy przez S y n a tj. przez Wcielonego, historycznego C h r y s t u s a w y d a r z a si w c z a s i e , a t y m s a m y m nie jest zbiene z w i e c z n y m pochodzeniem D u c h a z hipostazy Ojca, jedynego rda boskoci". J e d n a k e g w n i ortodoksyjni teologowie bizantyjscy X I I I i X I V wieku k o n t r a r g u m e n t t e n u w a a l i za niewystarczaj cy. Grzegorz z C y p r u , nastpca Bekkosa na t r o n i e p a t r i a r c h y (12831289) i przewodniczcy synodu z 1285 r., k t r y oficjal nie odrzuci Uni Lyosk, spowodowa, e zgromadzenie to przyjo tekst, k t r y , cho potpi Filioque, u z n a wieczne p r z e j a w i a n i e " si D u c h a przez Syna. 9 T e m tej decyzji syno du bya koncepcja, e charismata Ducha nie s doczesnymi, s t w o r z o n y m i realnociami, lecz wieczn, nie stworzon ask, czyli energi Boga. Do tego nie stworzonego boskiego ycia Maksym Wyznawca, Epistoa ad Marinum; PG 91, 136 AD. Argument ten znajdujemy u Focjusza, De Spiritus Sancti mystagogi, 59; PG 102, 337. Jerzy z Cypru, Expositio fidei contra Veccum; PG 142, 240 C.
8 7

120

czowiek ma dostp w ciele Wcielonego Logosu. Dlatego te a s k a D u c h a istotnie przychodzi do nas p r z e z " czy o d " Sy na, ale tym, co jest n a m d a w a n e , nie jest ani s a m a hipostaza Ducha, ani stworzona, doczesna aska, lecz z e w n t r z n y p r z e j a w " Boga rny z a r w n o od J e g o osb, jak i od J e g o istoty. A r g u m e n t a c j t podj r w n i e i rozwin w i e l k i bizantyjski teolog X I V wieku, Grzegorz P a l a m a s , ktry, podobnie j a k Grzegorz z C y p r u , f o r m a l n i e uznaje, e jego energia Duch jest D u c h e m C h r y s t u s a i pochodzi z Niego (ex auton), t c h n i ty, zesany i p r z e j a w i o n y przez Niego, ale w s a m e j swej isto cie i egzystencji jest On D u c h e m pochodzcym od C h r y s t u s a , ale nie z (efc) Chrystusa, lecz z Ojca". 1 0 Z biegiem czasu s t a w a o si coraz bardziej jasne, e dyspu ta co do Filioque nie dotyczya samych sw w p e w n y m sensie b o w i e m obie s t r o n y zgodziyby si na to, e D u c h po chodzi od S y n a " lecz p r o b l e m u , czy h i p o s t a t y c z n e istnie nie Osb Trjcy m o n a z r e d u k o w a do ich w e w n t r z n y c h relacji, jak twierdzi p o s t a u g u s t y s k i Zachd, l u b czy pier w o t n e dowiadczenie chrzecijaskie byo dowiadczeniem Trjcy Osb, k t r y c h osobowego istnienia nie daje si zredu kowa do ich w s p l n e j istoty. Chodzio wic w istocie o to, co byo pierwsz i podstawow treci chrzecijaskiego do wiadczenia religijnego: trjosobowo czy wspistotno. Aby j e d n a k dyskusja moga przebiega na t y m poziomie i p r a w d z i w y dialog mg skupi si na s a m e j istocie sprawy, obie s t r o n y m u s i a y zrozumie swe w a s n e stanowiska. Nie stety, nigdy do tego nie doszo. N a w e t na soborze we Flo rencji, k t r y b y p a s m e m konfrontacji co do kwestii Filioque, dyskusj w y p e n i a y gwnie p r b y pogodzenia s f o r m u o w a greckich i aciskich. Sobr w kocu przyj zasadniczo augustysk definicj Trjcy, stwierdzajc zarazem, e greckie s f o r m u o w a n i a nie s z ni sprzeczne. Nie rozwizy w a o to j e d n a k zasadniczego p r o b l e m u .

2. INNE KONTROWERSJE
W s w e j encyklice z 867 r. Focjusz k r y t y k o w a r w n i e kilka liturgicznych i k a n o n i c z n y c h p r a k t y k w p r o w a d z o n y c h przez f r a n k o s k i c h misjonarzy do B u g a r i i (opozycja wobec m a estw k a p a n w , b i e r z m o w a n i e udzielane j e d y n i e przez bisGrzegorz Palamas, Traktat apodyktyczny", I, 9; wyd. B. Bobrinskoy, w: P. Chrestou, Palama Syggrammata, Thessaloniki 1962, I. 37.
10

121

k u p w , poszczenie w soboty), ale jego k r y t y k a z w r a c a a si przeciwko t e m u , e misjonarze ci dali od nowo ochrzczonych B u g a r w cakowitego porzucenia zwyczajw greckich. Rno rodnoci w p r a k t y c e i dyscyplinie nie u w a a on jeszcze za przeszkod dla jednoci Kocioa. a c i s k a interpolacja w W y z n a n i u W i a r y oraz d o k t r y n a j odzwierciedlajca b y y w e d u g Focjusza j e d y n y m i p r o b l e m a m i d o k t r y n a l n y m i , k t r e p r o w a d z i y do schizmy. P o s t a w a ta bdzie na og d o m i n o w a wrd najlepszych teologw Bizancjum. P i o t r z Antiochii (ok. 1050) i Teofilakt z B u g a r i i (ok. 110) otwarcie stwierdzaj, e Filioque jest j e d y n y m p r o b l e m e m dzielcym Wschd i Zachd. A n a w e t w pniejszym okresie, k i e d y o d r b n y rozwj obu teologii m i a stworzy n o w e problemy, znajdujemy wielu w y b i t n y c h bizantyjeykw, k t r z y w s w y c h a n t y a c i s k i c h t r a k t a t a c h nie podnosz i n n e j kwestii ni k w e s t i a pochodzenia D u c h a witego. J e d n a k e n a m n i e j owieconym poziomie p o p u l a r n e j po bonoci p o l e m i k a przyja t o n ostrzejszy i czsto z w r a c a a si k u p r o b l e m o m m a r g i n e s o w y m . K i e d y majcy d o b r e i n tencje, ale le p o i n f o r m o w a n i f r a n k o s c y r e f o r m a t o r z y w Bugarii za czasw Focjusza czy w Italii za czasw Michaa Cerulariusza a t a k o w a l i p r a k t y k i Kocioa greckiego, to Ko ci t e n czsto o d p o w i a d a k o n t r a t a k a m i s k i e r o w a n y m i p r z e ciwko aciskiej dyscyplinie i obrzdkom. T a k wic schizma z XI w i e k u b y a n i e m a l wycznie dysput dotyczc p r a k t y k r y t u a l n y c h . Poza p r o b l e m a m i p r z y t a c z a n y m i przez F o cjusza Micha Cerulariusz w s p o m i n a wrd aciskich h e rezji" p o s u g i w a n i e si w E u c h a r y s t i i nie k w a s z o n y m chle bem, agodno aciskiego postu, chrzest przez jedno, a nie t r z y z a n u r z e n i a oraz i n n e podobne problemy. 1 1 Pniejsi polemici czsto p o w t a r z a l i i n i e r z a d k o poszerza li Cerulariuszow list herezji. J e d n a k e spord p r o b l e m w w y m i e n i o n y c h na t e j licie j e d y n y m , k t r y Grecy konsek w e n t n i e u w a a l i za p r o b l e m teologiczny a niekiedy n a w e t umieszczali na poziomie p o r w n y w a l n y m z poziomem, na k t r y m z n a j d o w a si p r o b l e m Filioque b y p r o b l e m u y w a nia nie kwaszonego chleba w aciskiej celebracji E u c h a r y stii. Dlatego te w pnym redniowieczu ludy greckie i so w i a s k i e czsto okrelay a c i n n i k w m i a n e m azymitw. A r g u m e n t y w y t a c z a n e przeciwko p r a k t y c e aciskiej przez Micha Cerulariusz, List do Piotra z Antiochii; wyd. Cor nelius Will, Acta et Scripta..., ss. 179183. 122
11

przyjaci i wspczesnych Cerulariusza L e o n a z O c h r y d y i N i k e t a s a S t e t h a t o s a oraz p o w t a r z a n e przez ich n a s t p cw m o n a z r e d u k o w a do t r z e c h : 1) p o s u g i w a n i e si chle b e m nie k w a s z o n y m jest zwyczajem y d o w s k i m 2) przeczy ono h i s t o r y c z n e m u w i a d e c t w u z a n o t o w a n e m u przez synopty k w (Jezus wzi chleb") i 3) jego symboliczn wartoci jest m i e r " , a nie ycie", albowiem drode w ciecie s j a k dusza w ciele. Saboci t y c h a r g u m e n t w n i e t r z e b a w y kazywa. W szczeglnoci d r u g i z nich d o m a g a si rozwiza nia kilku p r o b l e m w egzegetycznych i historycznych: czy O s t a t n i a Wieczerza b y a uczt paschaln? Jeli t a k byo, to u y w a n o na niej nie kwaszonego chleba. Czy J e z u s wic wia domie pogwaci prawo, a b y u s t a n o w i n o w e " przymierze? Czy sowo artos, k t r e n o r m a l n i e oznacza z w y k y chleb, m o e rwnie znaczy chleb nie k w a s z o n y " ? Trzeci z t y c h a r g u m e n t w greccy polemici podnieli r w nie w chrystologicznym kontekcie sporw a n t y o r m i a s k i c h . S a m Nicetas S t e t h a t o s b y z a a n g a o w a n y w p o l e m i k p r z e ciwko o r m i a n o m , k t r z y po podbojach d o k o n a n y c h w X w i e k u przez cesarzy z d y n a s t i i macedoskiej weszli w bli ski k o n t a k t z Bizancjum. O r m i a n i e posugiwali si w E u c h a rystii chlebem nie k w a s z o n y m i grecy d o p a t r y w a l i si p a r a leli m i d z y t p r a k t y k a monofizyck czy, d o k a d n i e j , apolinariask chrystologi o r m i a n : chleb, symbolizujcy czowieczestwo Chrystusa, a b y odzwierciedla ortodoksj chalcedoska, m u s i by oywiony" i dynamiczny, m u s i by w p e n y m posiadaniu y w y c h energii czowieczestwa. Nalamonofizyckich o r m i a n w u y w a n i u m a r t w e g o " azym u , sami acinnicy popadli w a p o l i n a r i a n i z m i odmawiali duszy C h r y s t u s o w i jako czowiekowi. T a k wic w rednio wieczu i pniej z a r w n o w k r a j a c h greckich, jak sowiaskich uwaano, e a c i n n i c y popadli w herezj a p o l i n a r i a sk": oskarenie to pojawia si n p . w pismach m n i c h a F i l o t e usza, synnego rosyjskiego szesnastowiecznego ideologa Mo s k w y jako trzeciego R z y m u " . Po l a t a c h 12751300 rosnca precyzja scholastyczna, j a k a pojawia si we wspczesnej teologii aciskiej, a dotyczya losu dusz po mierci oraz ognia czycowego, znalaza odbi cie w rnych s p o t k a n i a c h midzy teologami a c i s k i m i a grec kimi. Unionistyczne W y z n a n i e Wiary, k t r e miao by p o d p i s a n e przez cesarza Michaa V I I I Paleologa (12591282), za w i e r a o dug klauzul stwierdzajc, e dusze, z a n i m mog ; :_ cieszy owocami swej s k r u c h y w niebie, zostaj oczyszczone po mierci ogniem czyca" i e m o d l i t w a za z m a r y c h 123

jest w stanie umierzy ich cierpienia". Chocia t r a d y c j a bizantyjska zawsze u z n a w a a , e m o d l i t w y za z m a r y c h s z a r w n o dozwolone, jak i konieczne, e mier n i e z r y w a solidarnoci wszystkich czonkw Ciaa C h r y s t u s a i e, dziki w s t a w i e n n i c t w u Kocioa, z m a r l i mog zbliy si do Boga, to j e d n a k nie znaa pojcia o d k u p i e n i a przez zadouczynie n i e " , ktrego w y r a z e m bya legalistyczna koncepcja cierpie czycowych". W tej kwestii stanowisko a c i n n i k w na wik szoci bizantyjskich teologw nie robio wikszego w r a e n i a , a przeciwnie, w p r a w i a o ich w zakopotanie, tote n i g d y im si nie u d a o umieci tego p r o b l e m u w szerszym kontekcie n a u k i o zbawieniu, czyli na j e d y n y m poziomie, na k t r y m stanowisko to mona byo odrzuci i znale jego a l t e r n a t y w. N a w e t we Florencji, gdzie po r a z pierwszy doszo do duszego dialogu na t e n t e m a t , dyskusja ograniczya si do szczegw i nigdy nie obja pojcia o d k u p i e n i a jako t a k i e go. 1 3 Zakoczya j b i e r n a akceptacja przez greck wikszo szczegowej i czysto aciskiej definicji tej kwestii. W dziesicioleciach poprzedzajcych Sobr F l o r e n c k i rosn ca wrd bizantyjczykw wiedza o aciskich p r a k t y k a c h liturgicznych doprowadzia do w y o n i e n i a si innego p r o b l e mu dzielcego Kocioy, a mianowicie p r o b l e m u relacji w k a n o n i e E u c h a r y s t i i midzy sowami U s t a n o w i e n i a i wezw : nia D u c h a witego, czyli epiklezy. Ganic acinnikw za b r a k epiklezy w r z y m s k i m k a n o n i e mszy, polemici bizantyj scy wskazywali na fakt, e wszystkie a k t y s a k r a m e n t a l n e u s k u t e c z n i a n e s przez Ducha witego. S y n n y pisarz reli gijny, Mikoaj Kabasilas (zm. przed 1391 r.) w swym Wyja n i e n i a Boskiej liturgii1* powouje si bronic tego pogldu na a u t o r y t e t samego obrzdu aciskiego, ktrego chrzeci jask autentyczno w t e n sposb o t w a r c i e uznaje. P r z y p o m i n a on, e w e z w a n i e Ducha witego s t a n o w i cz a c i skiego obrzdu ordynacji i e msza rzymska obejmuj( oracji supplices te rogamus modlitw o dary, k t r a n a s t p u j e po sowach Ustanowienia, co jest faktem, ktry, zdaniem Kabasilasa, oznacza, e same w sobie sowa Ustanowienia nie maj c h a r a k t e r u konsekracyjnego. Niezalenie od siy t e J. D. Mansi. dz. cyt, XXIV, 70 A. Zob. waniejsze dokumenty dotyczce tej dyskusji, opubli kowane przez L. Petita w Patrologia Orientalis, 15, Paris 1903, ss. 1168. 14 Mikoaj Kabasilas, Sacrae liturgiae expositio, cap. 2930, wyd. R. Bornert, J. Gouillard i P. Prichon, Sources Chrtiennes. 4 bis, Paris 1967, ss. 179199.
u 12

12

124

go ostatniego a r g u m e n t u , j a s n e jest, e nacisk, j a k i grecy kad na w y r a n e w e z w a n i e D u c h a witego, pozostaje w du ej m i e r z e w zgodzie z tradycyjn patrystyczn teologi sa k r a m e n t w , szczeglnie k i e d y uwaa ona epiklez nie za f o r m u " konsekracji, przeciwstawn aciskiej, lecz za nor m a l n e i konieczne w y p e n i e n i e m o d l i t w y e u c h a r y s t y c z n e j , k t r e j podstawow cz stanowi take sowa Ustanowienia..

3. AUTORYTET W KOCIELE
Wikszo spornych problemw, jakie przeciwstawiay g r e k w a c i n n i k o m w redniowieczu, mona by byo a t w o r o z wiza, gdyby oba Kocioy u z n a w a y w s p l n y a u t o r y t e t z d o l ny do zagodzenia n i e u c h r o n n y c h rnic s t w o r z o n y c h m i d z y nimi przez rozbiene k u l t u r y i sytuacje historyczne, w jakich si znalazy. Niestety, u p o d s t a w rnych d y s p u t d o k t r y n a l nych, d y s c y p l i n a r n y c h i liturgicznych t k w i a eklezjologiczna dychotomia. K a d y historyk p r z y z n a dzi, e p a p i e s t w o re dniowieczne powstao w rezultacie dugiego rozwoju d o k t r y nalnego i instytucjonalnego, w k t r y m Koci w s c h o d n i n i e mia ani sposobnoci, ani chci wspuczestniczy. P r a w o sawni i rzymscy katolicy cigle jeszcze spieraj si o to, czy rozwj t e n by suszny z p u n k t u widzenia objawienia chrzecijaskiego. Z r e f o r m o w a n e p a p i e s t w o z XI wieku systematycznie : legalistycznie stosujc do b i s k u p a Rzymu te f r a g m e n t y P i s m a witego, k t r e odnosz si do roli Piotra, (szczeglnie Mt 16. 18, Lk 22, 32 i J 21, 1517) korzystao ze s t a r e j t r a d y c j i zachodniej egzegezy. T r a d y c j i t e j Wschd nie podziela, jed n a k e bizantyjczycy nie ignorowali jej cakowicie, a niekl-jrzy z nich n a w e t n i e k i e d y z niej korzystali, szczeglnie w d o k u m e n t a c h z a a d r e s o w a n y c h do Rzymu i majcych za cel zdobycie sympatii papiea. Bizantyjscy pisarze kocielni cht nie u z n a w a l i osobist rol P i o t r a jako opoki", na k t r e j z b u d o w a n y by Koci. J e d y n i e pniejsi polemici, syste m a t y c z n i e antyaciscy, mieli skonno do jej pomniejszania, nie dotyczy to j e d n a k najbardziej owieconych teologw bi zantyjskich. I tak, w e d u g Focjusza, P i o t r jest k i e r o w n i k i e m chru apostolskiego, uczyniono go opok Kocioa, a P r a w d a ogosia go klucznikiem K r l e s t w a Niebiaskiego". 1 5 Liczne
15 Focjusz, Homiliae, 1, przek. angielski w: C. Mango, The Homilies of Photius, Harvard University Press, Cambridge 1958, s. 50.

125

p o d o b n e do tego f r a g m e n t y m o n a znale w bizantyjskiej l i t e r a t u r z e i h y m n o g r a f i i kocielnej. J e d n a k e ich p r a w d z i wego znaczenia nie m o n a zrozumie pomijajc bardziej ogl n e zaoenia dotyczce n a t u r y w i a r y chrzecijaskiej oraz sposobu jej z a c h o w a n i a i k o n t y n u o w a n i a w Kociele. Wsplne rdo p a t r y s t y c z n e j t r a d y c j i egzegetycznej, Ory genes, k o m e n t u j c f r a g m e n t Mt 16, 18 i n t e r p r e t u j e s y n n e logion jako odpowied J e z u s a na w y z n a n i e P i o t r a : S z y m o n s t a si opok", na k t r e j opiera si Koci, p o n i e w a d a w y r a z p r a w d z i w e j w i e r z e w bosko C h r y s t u s a . Orygenes t a k cignie d a l e j : Jeli my rwnie p o w i e m y Ty jest Mesjasz, S y n Boga zywego, to i my s t a n i e m y si P i o t r e m (...) k t o k o l w i e k b o w i e m u p o d o b n i si do C h r y s t u s a , t e n staje si ska. Czy C h r y s t u s daje klucze K r l e s t w a jedynie P i o t r o w i , podczas gdy i n n i bogosawieni nie mog ich o t r z y m a ? " 1 6 W e d u g Orygenesa wic P i o t r jest j e d y n i e pierwszym wie r z c y m " , a klucze, k t r e otrzyma, o t w o r z y y mu b r a m y nie b a : jeli j e d n a k i n n i chc pj za nim, to mog go nala d o w a " i otrzymaj te same klucze. T a k wic sowa C h r y stusa maj znaczenie soteriologiczne, a nie i n s t y t u c j o n a l n e . Stwierdzaj one jedynie, e wiara, jakiej P i o t r da w y r a z w drodze do Cezarei Filipowej, jest wiar chrzecijask. W caej egzegezie p a t r y s t y c z n e j t a k i e r o z u m i e n i e dominuje w P i o t r o w y c h " logia; zachowuje ono sw wano w l i t e r a t u rze bizantyjskiej. W d w u n a s t o w i e c z n y c h italo-greckich h o m i liach p r z y p i s y w a n y c h Teofanowi K e r a m e u s o w i m o e m y jesz cze przeczyta n a s t p u j c e sowa: P a n Bg daje klucze P i o t r o w i i t y m wszystkim, k t r z y go przypominaj, t a k e b r a m y K r l e s t w a pozostaj z a m k n i t e przed h e r e t y k a m i , j e d n a k e s a t w o d o s t p n e w i e r n y m " . 1 7 T a k wic J e z u s p r z e m a w i a j c w t e n sposb d o P i o t r a , podkreli z n a c z e n i e w i a r y jako p o d s t a w y Kocioa, nie za organizacji kocielnej jako s t r a niczki w i a r y . W t e n sposb ca eklezjologiczn d e b a t m i dzy W s c h o d e m a Z a c h o d e m da si sprowadzi do p r o b l e m u , czy w i a r a zaley od Piotra, czy P i o t r od w i a r y . P r o b l e m t e n 16 Orygenes, Homiliae in Matthaeum, XII, 10; wyd. Klostermainn. GCS 40, Leipzig 1935, ss. 8589. 17 Teofan Kerameus, Homiliae, 55; PG 142, 965 A. Jeli chodzi o oglniejszy pogld na patrystyczn egzegez fragmentu Mt 16, 18, zob. szczeglnie: J. Ludwig, Die Primatworte Mt. 16, 18, 19 in der altkirchlichen Exegese, Mnster 1952, oraz J. Meyendorff, St. Peter in Byzantine Theology, w: The Primacy of Peter in the Orthodox Church, wyd. J. Meyendorff, Faith Press, London 1963, ss. 729. 126

staje si jasny, jeli p o r w n a m y d w i e koncepcje n a s t p s t w a Piotra. Podczas gdy wielu kocielnych pisarzy bizantyjskich poszo w l a d y Orygenesa w u z n a n i u tego n a s t p s t w a w k a d y m w i e r n y m , t o inni r e p r e z e n t o w a l i m n i e j indywidualistycz ny pogld na chrzecijastwo; ich z d a n i e m w i a r m o n a w p e n i realizowa jedynie w s a k r a m e n t a l n e j spoecznoci, w k t r e j b i s k u p spenia, w n a d e r szczeglny sposb, obowizki nauczycielskie i t a k zachowuje w i a r . W t y m znaczeniu istnie j e okrelona relacja m i d z y P i o t r e m , w e z w a n y m przez C h r y stusa, by u t w i e r d z a swoich b r a c i " (k 22, 32), a b i s k u p e m jako s t r a n i k i e m w i a r y w s w y m l o k a l n y m Kociele. Wczesno chrzecijaska koncepcja, k t r e j najlepszy w y r a z d a w I I I w i e k u C y p r i a n z K a r t a g i n y 1 S , a zgodnie z ktr stolica P i o t r o w a " naley w k a d y m Kociele l o k a l n y m do biskupa, pozostaje t r a d y c y j n y m i oczywistym w z o r e m dla bizantyjczykw. N p . Grzegorz z Nyssy mg napisa, e J e z u s za p o r e d n i c t w e m P i o t r a d a b i s k u p o m klucze do n i e b i a s k i c h zaszczytw". 1 9 Pseudo-Dionizy, k i e d y tylko w s p o m i n a o h i e r a r c h a c h " t j . b i s k u p a c h ziemskiego Kocioa n a t y c h m i a s t odwouje si do o b r a z u Piotra. 2 0 Z atwoci m o n a mnoy p r z y k a d y wzite z pniejszego okresu i to z u p e n i e niezalenie od polemik a n t y a c i s k i c h . N a s t p s t w o P i o t r a wi dzialne jest wszdzie tam, gdzie z a c h o w y w a n a jest p r a w d z i w a w i a r a , a jako t a k i e nie moe b y zlokalizowane geograficznie ani te zmonopolizowane przez jaki poszczeglny Koci czy jednostk. J e s t wic rzecz n a t u r a l n , e bizantyjczyk n i e zrozumie rozwinitego w redniowieczu pojcia p r y m a t u Rzy mu. I t a k w X I I I wieku, k r t k o po zdobyciu K o n s t a n t y n o p o l a przez krzyowcw (1204 r.), m o e m y przeczyta n a s t p u j c e sowa Mikoaja Mesaritesa zwrcone do a c i n n i k w : Prbujecie pokaza Piotra jako nauczyciela samego Rzymu. Podczas gdy boscy Ojcowie mwili o obietnicy, jak da mu Zbawiciel, i ma ona znaczenie katolickie i odnosi si do tych wszystkich, ktrzy wierzyli i wierz, to wy zmuszacie si do wskiej i faszywej interpretacji, obietnic t przypisujc wy cznie Rzymowi. Gdyby tak byo, to aden Koci wiernych, O Cyprianie zob. np. A. d'Aies, La thologie de St. Cyprien, Beauchesne, Paris 1922; P.-Th. Camelot, St. Cyprien et la primau t, Istina" 4 (1957), 421434; por. te Wstp M. Bvenota i jego uwagi do dziea Cypriana: De catholicae ecclesiae unitate, w: ACW 25, Newman, Westminster 1957. 19 Grzegorz z Nyssy, De castigatione; PG 46, 312 C. 20 Pseudo-Dionizy, De eccJesiastca hierarchia, VII, 7; PG 3, 561564. 127
18

a nie tylko Koci rzymski, nie mgby posiada Zbawiciela we waciwy sposb i aden nie mgby opiera si na opoce, tj. na nauce Piotra, zgodnie z t obietnic. 21 T e n tekst Mesaritesa w sposb oczywisty implikuje tak koncepcj Kocioa, k t r a uznaje p e n i katolickoci w ka d y m l o k a l n y m Kociele w t y m sensie, w j a k i m Ojcowie apo stolscy mogli mwi n p . o k a t o l i c k i m Kociele przebywaj c y m w K o r y n c i e " . W t e n sposb katolicko, a wic r w n i e p r a w d a i apostolsko staj si d a n y m i przez Boga a t r y b u t a mi n a l e n y m i k a d e j s a k r a m e n t a l n e j , skupiajcej si w o k E u c h a r y s t i i spoecznoci posiadajcej p r a w d z i w y episkopat, prawdziw E u c h a r y s t i , a wic autentyczn obecno C h r y stusa. Idea, e jaki poszczeglny Koci m i a b y , w p e n y m znaczeniu teologicznym, wiksz od i n n y c h zdolno zacho w y w a n i a w i a r y P i o t r o w e j , bya obca bizantyjczykom. Con sensus biskupw, a nie a u t o r y t e t jakiego poszczeglnego bis k u p a , by dla n i c h najwysz moliw oznak p r a w d y . D l a tego tez n i e u s t a n n i e podkrelali oni znaczenie a u t o r y t e t u so borw i dlatego te nie byli w s t a n i e zrozumie rzymskiej koncepcji papiestwa. Nie o to wszake chodzi, e bizantyjczy k o m obca bya s a m a idea p r y m a t u ; rzecz w tym, e na og rozumieli j jako s p r a w dla p r a w o d a w s t w a soborowego, a nie jako dan przez Boga funkcj jakiego poszczeglnego Kocioa.

4. DWIE IDEE PRYMATU


Jednia wana rnica midzy postaw wschodni a zachodni wymaga szczeglnego podkrelenia. (...) Idea apostolskoci odgry waa nader ograniczon rol w rozwoju Kocioa we wschodnich prowincjach, ale (...) Rzym zawdzicza swj presti w Italii i in nych prowincjach zachodnich (...) czci, jak mode chrzecijaskie spoecznoci Zachodu miay dla w. Piotra (...) ktrego nastpcami 22 mieli by biskupi rzymscy. Historycy czsto przytaczali fakt, e R z y m by j e d y n y m l o k a l n y m Kocioem Zachodu, k t r y mg roci sobie p r e Mikoaj Mesarites, w: A. Heisenberg (wyd.), Neue Quellen zur Geschichte des lateinischen Kaisertums und der Kirchenunion, II. Die XJnionverhandlungen von 30. Aug 1206, w: Die Abhandlun gen der k. bayerischen Akademie der Wissenschaften, philo sophischphilologische Klasse, Mnchen 1923, II 3435. 22 Francis Dvornik, The Idea oj Apostolicity in Byzantium, Harvard University Press, Cambridge 1958, s. 39. 128
21

tensje do apostolskiej" fundacji i przyciga pielgrzymw ad limina apostolorum. Na Wschodzie niezliczone m i a s t a i po mniejsze miejscowoci m o g y a u t e n t y c z n i e przypisywa zao enie s w y c h Kociow Piotrowi, P a w o w i , J a n o w i , Andrzejo wi czy i n n y m apostoom. Te rne apostolskoci" nie poci gay za sob jakichkolwiek pretensji jurysdykcyjnych: b i s k u p J e r o z o l i m y b y w IV w i e k u jedynie s u f r a g a n e m m e t r o p o l i t y Cezarei, cywilnej stolicy P a l e s t y n y . K i e d y Sobr Nicejski w s w y m s y n n y m k a n o n i e 6 niejasno w s p o m n i a o s t a r o d a w n y c h zwyczajach", k t r e u z n a w a y w y j t k o w y presti Kociow Aleksandrii, Antiochii i Rzymu, to w y b r t y c h k o n k r e t n y c h Kociow nie by okrelony przez to, e zaoyli je apostoowie, lecz przez to, e z n a j d o w a y si one w najwaniejszych m i a s t a c h cesarstwa. Jeli b o w i e m apostolsko b y a b y tu k r y t e r i u m , jak obstaj p r z y t y m pniej sze i n t e r p r e t a c j e zachodnie, to pozycja Aleksandrii, zaoo nej pono przez pomniejszego apostoa, M a r k a , nie b y a b y wiksza od pozycji Antiochii, w k t r e j obecno P i o t r a po wiadcza N o w y T e s t a m e n t . Wschd zachowa postaw p r a g m a t y c z n w swej definicji powszechnego czy lokalnego p r y m a t u wrd Kociow i po s t a w a ta musiaa doprowadzi do konfliktu, kiedy tylko Rzym przyzna absolutne i d o g m a t y c z n e znaczenie apostolskiemu" k r y t e r i u m p r y m a t u . F a k t y c z n i e w Cesarstwie Bizantyjskim p r a g m a t y z m " oznacza przystosowanie do s t r u k t u r y p a s t w a , a przystosowanie to wyjania tekst 28 k a n o n u Soboru Chalcedoskiego: Ojcowie susznie udzielili przywilejw tronowi starego Rzymu, poniewa byo to miasto cesarskie. A stu pidziesiciu najbar dziej pobonych biskupw [w Konstantynopolu w 381 r.] z tych samych wzgldw udzielio takich samych przywilejw najwiszemu tronowi nowego Rzymu, susznie sdzc, e to miasto, za szczycone obecnoci cesarza i senatu oraz cieszce si takimi samymi przywilejami, co stary Rzym cesarski, powinno rwnie w sprawach kocielnych by jak on i zajmowa miejsce tu po nim. Tekst t e n nie mia b y n a j m n i e j na celu s t u m i e n i a prestiu Rzymu (zwraca si przeciwko p r e t e n s j o m Dioskura z Alek sandrii, p a t r i a r c h y zoonego z t r o n u przez Sobr Chalcedoki), z pewnoci j e d n a k w y k l u c z a P i o t r o w a " i n t e r p r e t a c j p r y m a t u rzymskiego i pozostawa w zgodzie z logicznym roz w o j e m organizmw kocielnych w okresie bizantyjskim, k t re, poczwszy od epoki K o n s t a n t y n a , p r z y j y zasad, e
9 T e o l o g i a bizantyjska

129

adrninistracja 2 cesarstwa. ""

kocielna

jest

zbiena

ze

wieck

struktur

J a k widzielimy wyej, u w a a n o , e n a s t p s t w o P i o t r a czy si z u r z d e m b i s k u p i m o b e c n y m w k a d y m Kociele, i rozu m i a n o je jako odpowiedzialno, w k t r e j ponoszeniu k a d y n a s t p c a P i o t r a " , z b i s k u p e m R z y m u wcznie, moe ponie klsk. S y m e o n z Tessaloniki, jeden z teologw XV wieku, mg t a k napisa: Nie naley przeczy acinnikom, kiedy powiadaj, e biskup Rzymu jest pierwszy [wrd biskupw]. Prymat ten nie szkodzi Kocioowi. Niech dowiod jedynie swej wiernoci wierze Piotra i wierze nastpcw Piotra. Jeli jej dowiod, niech ciesz si wszystkimi przywilejami Piotra (...) 24

5. ZNACZENIE SCHIZMY
Rnice w rozwoju k u l t u r a l n y m i h i s t o r y c z n y m z atwoci mog prowadzi do rozbienoci teologicznych; ale rnice t a k i e nie musz sta si sprzecznociami nie do pogodzenia. Rnice, a n a w e t g w a t o w n e konflikty midzy W s c h o d e m a Z a c h o d e m i s t n i a y ju w IV wieku, ale m i m o cigle po wracajcych napi a do XI w i e k u u t r z y m y w a a si t a k e wzajemnie u z n a w a n a p r o c e d u r a rozwizywania wystpuj cych trudnoci: z w o y w a n i e soborw. Wsplne sobory, spoty kajce si na og w jakim miecie na Wschodzie, z w o y w a ne przez cesarza, sobory, na k t r y c h legaci rzymscy o t r z y m y w a l i miejsce h o n o r o w e , suyy jako najwysze t r y b u n a y dla rozstrzygania s p r a w biecych. I t a k n p . kryzys, k t r y skci Focjusza z p a p i e e m Mikoajem I, zakoczy si wreszcie na o s t a t n i m synodzie w l a t a c h 879880, ktry, z d a n i e m Kocioa ortodoksyjnego, m i a r a n g n i e m a l rwn r a n d z e wczeniej szych soborw powszechnych. Zwrcone ku N i e m c o m z r e f o r m o w a n e p a p i e s t w o z XI w i e ku pozostawao w z d e c y d o w a n e j d y s h a r m o n i i z t a k i m t y p e m soborowoci. W y p r a w y krzyowe w bardzo d u y m s t o p n i u przyczyniy si do z a n t a g o n i z o w a n i a dwch k u l t u r o w o r23 J. Meyendorff, Orthodoxy and Catholicity, Sheed and Ward, New York 1956, s. 74. 24 Symeon z Tessaloniki, Dialogus contra haereses, 23; PG 155, 120 AB.

130

n y c h cywilizacji Wschodu i Zachodu. A k i e d y papiestwo, w s t r z n i t e Wielk Schizm Zachodni, i Bizancjum, zagro one przez T u r k w , wreszcie zdecydoway si wzi udzia w u n i j n y m soborze we Florencji, byo ju zbyt pno na to, by stworzy t a m atmosfer wzajemnego szacunku i zaufania, ja k i e j e d y n i e pozwoliyby na a u t e n t y c z n y dialog teologiczny.

Rozdzia

SPOTKANIE Z ZACHODEM.
Z wyjtkiem B a r l a a m a z K a l a b r i i a d e n z wybitniejszych uczestnikw wielkich sporw teologicznych, jakie skoczyy si w 1351 r., nie m i a systematycznej znajomoci teologii za chodniej. Dyskusje midzy g r e k a m i a a c i n n i k a m i toczyy si wok formu, k t r y m i posugiway si obie strony, p r z y czym kada robia to w cakowicie r n y m kontekcie. A s a m B a r laam, mimo jego podwjnego w y k s z t a c e n i a teologicznego, n i e by adn miar w y b i t n y m r e p r e z e n t a n t e m zachodniej myli teologicznej; by on raczej m a n i p u l a t o r e m idei i p r a w d o p o dobnie pozostawa pod w p y w e m nominalizmu. Tymczasem f o r m a l n e synodalne decyzje z lat 1341 i 1351, aprobujce teologi r e a l n e j p a r t y c y p a c j i " czowieka w Bogu, a wic realnego rozrnienia midzy istot" a energi" w Bogu, byy w sposb oczywisty nie do pogodzenia z d o m i nujc teologi acisk tej epoki. P o w a n y dialog co do treci tych decyzji, jak rwnie co do ich p r a w d z i w e g o zwizku z tradycj patrystyczn z j e d n e j strony, a z a c i sk scholastyk z drugiej, w y m a g a y b y wiele czasu, sze rokiej wiedzy historycznej oraz p r a w d z i w i e o t w a r t y c h u m y s sw. W a r u n k w t y c h w sposb oczywisty nie speniaa a d n a ze stron, lecz i to bdzie gwn tez tego rozdziau zaczynano je stopniowo spenia w Bizancjum w o s t a t n i m stuleciu istnienia cesarstwa.

1. KRG KANTAKUZENA
J a n K a n t a k u z e n , te p r a w o w i t e g o cesarza J a n a V Paleologa i s a m panujcy jako cesarz w l a t a c h 13471354, odegra d e cydujc rol w z a p e w n i e n i u t r i u m f u p a l a m i z m u w Bizan cjum, a po swej abdykacji jeszcze przez n i e m a l czterdzieci lat w y w i e r a silny w p y w na i n t e l e k t u a l n e i polityczne ycie spoeczestwa bizantyjskiego. Cho przyj mnisz t o n s u r w 132

1354 r., zachowa j e d n a k do swej osobistej dyspozycji w y starczajco due fundusze i w p y w y , by mc dziaa jako h o j n y m e c e n a s bizantyjskich intelektualistw. Podrujc m i dzy K o n s t a n t y n o p o l e m a Mistr, i n s p i r o w a i finansowa w obu t y c h swych rezydencjach kopiowanie rkopisw i r o z w j n a u k o w y c h przedsiwzi. J a k o teolog by a u t o r e m uczonych apologii p a l a m i z m u o r a z rozwlekej refutacji islamu. J e d n a k e przez cae ycie n i e traci z oczu zachodniego chrzecijastwa i k i l k a k r o t n i e wzi udzia w d e b a t a c h z w y s a n n i k a m i papiea. Kocielna u n i a z R z y m e m bya n i e u s t a n n i e p r z e d m i o t e m s t a r a d y p l o m a t y c z n y c h tej epoki jako w a r u n e k zachodniej k r u c j a t y p r z e c i w k o zagraajcym Bizancjum T u r k o m . Wielu bizantyjczykw, wcznie z cesarzem J a n e m V Paleologiem, nastpc K a n t a k u zena, byo gotowych do pospiesznego przyjcia w a r u n k w p a pieskich, aby tylko otrzyma n a t y c h m i a s t o w pomoc m i l i t a r n. P o p a r t y przez wikszo k r g w kocielnych a szcze glnie przez uczniw P a l a m a s a zajmujcych najwan: stanowiska w h i e r a r c h i i K a n t a k u z e n broni idei. e u n i m o n a osign tylko przez rozwizanie na w s p l n y m sobo rze p r o b l e m w teologicznych dzielcych Wschd i Zachd. Przypuszczalnie w t p i on, i susznie, w to, by pomoc Z a c h o du m o g a odegra decydujc rol, i w r a z z wiksze cia. mieszkacw Bizancjum u w a a podbj kraju przez T u r k w za a l t e r n a t y w lepsz od z d r a d y ortodoksji. N i g d y j e d n a k nie przeciwstawia si k o n t a k t o m z Z a c h o dem, raz po raz w y s u w a j c propozycje p o w a n e g o dialogu teologicznego i a k t y w n i e popierajc p o d e j m o w a n i e ze s t r o n y bizantyjskiej t r o s k l i w y c h p r z y g o t o w a do e w e n t u a l n e g o spo t k a n i a . Oczywicie k o n i e c z n y m w a r u n k i e m w s t p n y m t a k i e g o s p o t k a n i a bya znajomo aciskiej myli teologicznej, i to w a n i e w k r g u K a n t a k u z e n a aciskie rda teologiczne s y s t e m a t y c z n i e t u m a c z o n o na jzyk grecki. S a m cesarz wy k o r z y s t a n i e k t r e z nich w swych p o l e m i k a c h z islamem, lecz jego s e k r e t a r z i przyjaciel, Demetriusz Kydones, za zgo d i p o p a r c i e m K a n t a k u z e n a , powici cae swe ycie t u m a c z e n i u i s t u d i o m n a d tomizmem. T y m c z a s e m inny jego przyjaciel, Mikoaj Kabasilas, p o n o w n i e oywia s a k r a m e n t a l ny m i s t y c y z m w najlepszej t r a d y c j i Ojcw greckich. P r z e m a w i a j c do legata P a w a w 1367 r. K a n t a k u z e n da w y r a z s w e m u p r z e k o n a n i u , e unii obu Kociow nigdy nie da si osign za pomoc cesarskiego d e k r e t u : ,,Dla naszego K o cioa jest to niemoliwe stwierdzi on poniewa w i a r y 133

n i g d y nie mona narzuci si". 1 J e g o pogld na sytuacj b y t y m bardziej realistyczny, e wiksza cz wiata ortodoksyj nego b y a wwczas poza zasigiem w a d z y cesarza Bizancjum. Wiksza cz G r e k w ya ju pod okupacj tureck, So w i a n i e b a k a s c y byli niezaleni pod w z g l d e m p o l i t y c z n y m i kocielnym, a Rosjanie nie byli s k o n n i do atwego p r z y jcia p r o j e k t w u n i i o p r a c o w a n y c h bez ich udziau. Bizan c j u m nie mogo liczy na to, e bdzie podejmowa decyzje p r a w n e w s p r a w a c h Kocioa tak, jak to robio za czasw Focjusza, mogo tylko mie nadziej, i w nadchodzcym dia logu odegra wiodc rol intelektualn. K a n t a k u z e n robi, co mg, by da Bizancjum konieczne narzdzia i n t e l e k t u a l n e do uzyskania jako w a r u n k u unii Kociow tego, co on s a m i jego wspczeni uwaali za realn moliwo: t e o logicznego zwycistwa Wschodu n a d Z a c h o d e m na soborze unijnym. N a f u n d a m e n t a c h zoonych przez k r g K a n t a k u z e n a m o g y b u d o w a d w i e czy t r z y generacje intelektualistw, k t r z y czsto przyjmowali r a d y k a l n i e rozbiene p o s t a w y w o b e c g w n y c h teologicznych opcji epoki. B a d a n i e ich pism i myli zaczo si dopiero n i e d a w n o , ale ju na obecnym etapie ich p o z n a n i a jasne jest, e mimo k i l k u poszczeglnych n i e p o w o d z e i wikszych b d w miao miejsce i s t o t n e " s p o t k a n i e z teologi zachodni.

2. HUMANICI I TOMICI
E n c y k l o p e d y c z n e zainteresowania K a n t a k u z e n a k a z a y m u udziela poparcia wszelkim formom wiedzy, ze s t u d i a m i n a d filozofi wieck wcznie, w zgodzie z n i e p r z e r w a n t r a d y cj yjc w m a y c h g r u p a c h bizantyjskich a r y s t o k r a t w i intelektualistw. S y n o d a l n e d e k r e t y z XI i X I I w i e k u ostrzegay h u m a n i s t w przed niebezpieczestwem u w a a n i a filozofii greckiej za k r y t e r i u m myli teologicznej, ale B a r l a a m z K a l a b r i i p i e r w o t n i e p r o t e g o w a n y K a n t a k u z e n a po s u n si wrcz do tego, e teologi z r e d u k o w a do poziomu m d r o c i i n t e l e k t u a l n e j i wiedzy d y s k u r s y w n e j . S y n o d z 1341 r. przynis jego k l s k i potpienie. Zdobycie w a d z y c e s a r skiej przez K a n t a k u z e n a w 1347 r. zbiego si z c a k o w i t y m zwycistwem P a l a m a s a i h e z y c h a s t w i zostao u z n a n e za
1 Zob. J. Meyendorff, Projets de Concile oecumnique en 1367: un dialogue indit entre Jean Cantacuzne et le legat Paul, Dumbarton Oaks Papers" 14 (i960), s. 174.

134

klsk przez h u m a n i s t w , spord k t r y c h r e k r u t o w a a si wikszo czonkw s t r o n n i c t w a a n t y p a l a m i c k i e g o . Koci bizantyjski w y r a n i e odrzuca platonizujcy h u m a n i z m i n i e godzi si na przyjcie t y c h s a m y c h w z o r w cywilizacji h u m a n i s t y c z n e j , k t r e w a n i e p r z y j m o w a Zachd. 2 I w a nie w t y m czasie k i l k u w y b i t n y c h h u m a n i s t w , k t r y c h i n t e l e k t u a l n i p o p r z e d n i c y Focjusz, Micha Psellos, T e o d o r Metochites gardzili a c i n n i k a m i j a k o b a r b a r z y c a m i " , o d k r y o na aciskim Zachodzie, a zwaszcza w Italii, o s t a t nie schronienie p r a w d z i w e g o hellenizmu. D e m e t r i u s z K y d o n e s (ok. 1324 ok. 1398), bliski politycz ny w s p p r a c o w n i k K a n t a k u z e n a , z pewnoci naley do t e j kategorii. Zagorzay ortodoks w modoci, n i e k i e d y niepokoi si tym, e p r o t o k o l a r n e w y m o g i obowizujce cesarskiego a m b a s a d o r a w y s y a n e g o do papiea, k t r e zmuszay go do z w r a c a n i a si do biskupa rzymskiego z uyciem t a k i c h t y tuw, j a k jego witobliwo", powszechny p a s t e r z " , O j ciec" i N a m i e s t n i k C h r y s t u s a " , m o g y szkodzi wierze. 3 W t e dy j e d n a k nagle o d k r y tomizm. K i e d y jego funkcje dyplo m a t y c z n e zmusiy go do nauczenia si aciny u p e w n e g o do m i n i k a n i n a z Pery, posuy si Summa contra gentiles j a k o p o d r c z n i k i e m do wicze, a efekt, jaki dzieo to w y w a r o na t y m przyjacielu B a r l a a m a , r o z c z a r o w a n y m o s t a t n i m (w 1347 r.) zwycistwem hezychastw, b y zdumiewajcy. a c i n nicy, k t r y c h bizantyjczycy u w a a l i za niezdolnych do w z n i e sienia si ponad zawody onierza czy k u p c a 4 , znali filozofi greck! Poniewa Bizantyjczycy nie troszczyli si o sw wasn [greck] mdro, przeto spekulacje aciskie u w a a l i za aciskie w y m y s y . " W istocie, g d y b y m y tylko znaleli czas na odsonicie znaczenia ksig aciskich, u k r y t e g o przez obcy jzyk, to znalelibymy w nich ..wielkie p r a g n i e n i e prze chadzania si w tych l a b i r y n t a c h myli Arystotelesa : P l a t o na, k t r y m i nasz n a r d n i g d y si nie i n t e r e s o w a " . 5 Za aprobat i p o p a r c i e m K a n t a k u z e n a D e m e t r i u s z k o n t y n u owa swe dzieo t r a n s l a t o r s k i e . Caa Summa contra gentiles, wiksza cz Summa theologica, jak rwnie w a n e t e k s t y A u g u s t y n a i Anzelma zostay u d o s t p n i o n e w greckiej wersji
2 Zob. J. Meyendorff, Introduction l'tude de Grgoire Pyjamas, du Seuil, Paris 1959, s. 194. Demetriusz Kydones, List 1, w: Demetrius Cydons, Correspondance, wyd. G. Camelli, Belles Lettres, Paris 1930, s. 2. Demetriusz Kydones, Apologia I, w: G. Mercati, Noiizie di Procoro e Demetrio Cidone..., Studi e Testi" 56 (1931), s. 365. Tame, s. 366. x
3 4 5

135

wspczesnym Demetriusza i pniejszym pokoleniom teolo g w bizantyjskich. S a m K a n t a k u z e n posugiwa si D e m e t r i u s z o w y m p r z e k a d e m Rejutacji Koranu pira d o m i n i k a n i n a Ricoldo de Montecroce jako m a t e r i a e m rdowym do swych p r a c s k i e r o w a n y c h przeciwko islamowi. P r a c a p r z e k a d o w a , k o n t a k t y z acinnikami, podre do I t a l i i u t w i e r d z i y Demetriusza K y d o n e s a w p r z e k o n a n i u , e t o m i z m by w istocie bardziej grecki" od palamizmu. A pod t y m wzgldem m i a z pewnoci suszno. Jego entuzjazm d l a i n t e l e k t u a l n y c h moliwoci z a r w n o scholastyki, jak i woskiego r e n e s a n s u doprowadzi w kocu do tego, i zosta on g w n y m doradc cesarza J a n a V w jego polityce u n i j n e j . Okoo 1363 r. K y d o n e s nieoficjalnie zosta r z y m s k i m katolikiem. Opublikowa kilka t r a k t a t w w obronie Filioque, piszc je z tomistycznego p u n k t u widzenia, jaki zaj m o w a : j e d n a k e po s y n o d a l n y m p o t p i e n i u w 1368 r. jego b r a t a P r o c h o r a (rwnie tumacza Tomasza i p r z e k o n a n e g o a n t y p a l a m i t y ) przez urzdujcego p a t r i a r c h Filoteosa, nie m g ju mie nadziei na dalszy rozwj wieckiego hellenizBizancjum. W dalszym cigu j e d n a k a do mier ci odgrywa, z p r z e k o n a n i e m i oczywist szczeroci, sw polityczn rol p r o m o t o r a unii. Aby j e d n a k zrozumie p r a w dziwe znaczenie jego konwersji, p o w i n n i m y pamita, e to s t a r o y t n a Grecja a nie Rzym czy K o n s t a n t y n o p o l b y a d l a ostatecznym probierzem mdroci. N p . w latach 1365 1369 jego u p o d o b a n i e dla w. Tomasza j a k i e m u da wy r a z w licie do filozofa Jerzego w y n i k a o z wyszoci 6 Tomasza n a d P l a t o n e m , a jego czarujcy t r a k t a c i k De 7 contemnenda morte omawia p r o b l e m niemiertelnoci w k a tegoriach czysto platoskich bez choby jednego odwoania si do w i a r y chrzecijaskiej. Oczywicie Demetriusz jednocze nie pisa fachowe t r a k t a t y teologiczne i kazania bez jakich kolwiek bezporednich akcentw filozoficznych. Ta p o d w j no ycia umysowego c h a r a k t e r y z o w a a h u m a n i s t w bizan tyjskich z a r w n o przed Kydonesem, jak i po nim. Religijny rozwj wielu latynofronw XIV i XV w i e k u przebiega w e d u g tego samego wzoru. Niezalenie od p r z y p a d k u braci Kydonesw, efekt, jakie w y w a r y ich przekady, p r z e k r a c z a daleko ich osobiste opcje i p r z e k o n a n i a i doprowadzi p e w n y c h G r e k w do bezpored6 Demetriusz Kydones, List 33; wyd. R . J . Loenertz, Studi e Testi" 186 (1956), s. 66. 7 De contemnenda morte: PG 154. 11691212.

136

niego przyjcia w i a r y rzymskokatolickiej, a n a w e t do w s t p o w a n i a do z a k o n u d o m i n i k a n w . Do t a k i c h naleeli M a n u e l K a l e k a s (zm. 1410 r.) i M a k s y m Chrysoberges (ok. 1430 r.), w k t r y c h n a w r c e n i u si h u m a n i z m grecki, jak si zdaje, od g r y w a mniejsz rol ni w konwersji Demetriusza. Inni. jak n p . uczony M a n u e l Chrysoloras (zm. 1415 r.), znaleli w w. Tomaszu nie t y l e teologiczn ..prawd", co dowd aciskiej powagi i n t e l e k t u a l n e j . M a n u e l przyj propozycj n a u c z a n i a greki we Florencji i pniej odegra wiodc rol na sobo rze w Konstancji, gdzie by n a w e t k a n d y d a t e m na papiea. W n a s t p n y m pokoleniu s y n n y k a r d y n a Bessarion przeszed n a d e r podobn drog intelektualn i osobist, nie bdc p r z y t y m tomist. Dla wszystkich tych intelektualistw p r z e p o jonych mdroci greck" palamizm symbolizowa o d r z u cenie wieckiego h u m a n i z m u . Prochoros K y d o n e s by p i e r w szym, k t r y pisa t r a k t a t y a n t y p a l a m i c k i e posugujc si a r g u m e n t a m i tomistycznymi: w t e n sposb t o m i z m i l a t y n o fronia stay si oczywist a l t e r n a t y w dla m a e j g r u p y i n t e lektualistw, ktrzy odrzucili myl palamick. Ale rwnie palamiccy teologowie odnieli korzy z t y c h p r z e k a d w . Niektrzy z nich n a w e t p r b o w a l i przezwyci y rnice dzielce p a l a m i z m i tomizm. Nila Kabasilasa, k t r y by nastpc Grzegorza P a l a m a s a na stanowisku arcy biskupa Tessaloniki (zm. 1363 r.), lecz pniej zosta n a u c z y cielem Demetriusza Kydonesa, Demetriusz opisuje jako n a mitnego entuzjast ksig Tomasza". 8 J a k o pierwszy spord G r e k w majcych pen znajomo teologii aciskiej pisa on na korzy p a l a m i z m u i przeciwko Filioque. W m n i e j szym stopniu dotyczy to Jzefa Bryenniosa (zm. 1439 r.). uczonego nauczyciela", znawcy aciny, przedstawiciel?, na soborze w Konstancji, k t r y m i m o to pozosta a r l i w y m p r z e ciwnikiem jakiegokolwiek d o k t r y n a l n e g o k o m p r o m i s u z a cinnikami. I n n y tomista-palamita, J e r z y G e n n a d i o s Schoarios, dziaa we Florencji, z a n i m zosta p i e r w s z y m p a t r i a r c h K o n s t a n t y n o p o l a pod okupacj tureck.

3. TEOLOGOWIE PALAMICCY : MIKOAJ KABASILAS


U t r z y m y w a n i e si opozycji przeciwko palamizmowi, jak r e p r e z e n t o w a l i odosobnieni, ale w p y w o w i intelektualici, oraz implikacje t e j k o n t r o w e r s j i dla stosunkw m i d z y
8

Apologia III, s. 391.

137

W s c h o d e m a Z a c h o d e m wyjaniaj p o j a w i e n i e si w t y m okresie b a r d z o duej iloci bizantyjskich p i s m p a l a m i c k i c h . Obok Nila Kabasilasa i Jzefa B r y e n n i o s a szczeglnie w a n i s tu J a n K a n t a k u z e n i p a t r i a r c h a Filoteos K o k k i n o s (1353 1354 i 13641376). Do k r g u ludzi blisko zwizanych z K a n t a k u z e n e m nalea t a k e w y b i t n y wiecki teolog Mikoaj K a b a s i l a s (ok. 1320 ok. 1390). Mikoaj, siostrzeniec Nila Kabasilasa, b y bliskim przyjacielem i k o r e s p o n d e n t e m D e m e t r i u s z a Kydonesa. O b a j w y r a s t a l i w p o d o b n y m rodowisku, obu te czya p o d o b n a k a r i e r a polityczna przebiegajca w cieniu K a n t a k u z e n a . J e d n a k e po a b d y k a c j i K a n t a k u z e n a (1354 r.) K y d o n e s cako wicie powici si s p r a w i e u n i i z a c i n n i k a m i , Kabasilas n a t o m i a s t s t a si o r y g i n a l n y m e k s p o n e n t e m t r a d y c j i i p a t r y s t y c z n e j teologii s a k r a m e n t a l n e j . G w n y m teologicznym dzieem Mikoaja Kabasilasa jest Zycie w Chrystusie (De vita in Christo), o g r o m n y d u c h o w y i d o k t r y n a l n y k o m e n t a r z do s a k r a m e n t w , Wyjanienie bos kiej liturgii (Sacrae liturgiae expositio), oraz t r z y k a z a n i a mariologiczne. Wan m y l teologiczn mona r w n i e n i e k i e d y znale w jego Encomia (pochwaach") r n y c h wi t y c h . Chocia n i e k t r z y a u t o r z y widz tylko niewielki zwi zek m i d z y jego teologi a teologi P a l a m a s a *, to j e d n a k w istocie istnieje m i d z y n i m i c a k o w i t a jedno inspiracji i celu: p r z e k o n a n i e , e wsplnota z Bogiem w C h r y s t u s i e przez D u c h a witego jest j e d y n y m p r a w d z i w y m s e n s e m ycia ludzkiego. Kabasilas faktycznie napisa krtki, lecz g w a t o w n y p a m f l e t przeciwko a n t y p a l a m i c i e Niceforowi G r e g o r a s o w i i zaj okrelone stanowisko w tej k o n t r o w e r s j i . J e g o gwne dziea teologiczne r w n i e m i a y c h a r a k t e r j a w n e g o m a n i f e s t u s k i e r o w a n e g o przeciwko ideologii h u m a nistw, z k t r y c h wielu byo jego osobistymi przyjacimi. J e g o myl b y n a j m n i e j nie jest mistyczn ucieczk od p r o b l e m w epoki. Nie cytuje nigdzie P a l a m a s a , ale wiele frag m e n t w z ycia w Chrystusie to p a r a f r a z y Triad P a l a m a s a . P o d o b n i e te p r a k t y c z n i e biorc n i g d y nie cytuje on Ojcw ' Kocioa, ale na k a d e j p r a w i e stronie ycia w Chrystusie m o n a znale odniesienia do f r a g m e n t w z J a n a C h r y z o s t o m a czy C y r y l a Aleksandryjskiego. Wielko Kabasilasa polega na t y m , e u d a o mu si obroni teologi w s p l n o t y z Bogiem w epoce, k t r a r z u c a a jej wyzwanie, nie p o p a d a 9 Zob. n p . H.-G. Beck. Kirche und theologische Literatur im byzantinischen Reich, Beck, Mnchen 1959, s. 781.

138

jc w scholastyk a n i te nie wdajc si w polemiki. To, czemu P a l a m a s d a w a w y r a z w pojciach, Kabasilas p r e z e n t o w a jako egzystencjaln rzeczywisto nie tylko dla mnichw-hezychastw, lecz t a k e dla kadego chrzecijanina. Aby zrozumie teologiczne osignicia B i z a n c j u m w X I V w i e ku, t r z e b a czyta P a l a m a s a i Kabasilasa razem. W swym Wyjanieniu boskiej liturgii Kabasilas cigle jeszcze w y d a j e si n i e k i e d y zaleny od Pseudo-Dionizego i jego symboliki. Jeli j e d n a k p o r w n a m y go z s a m y m Dio n i z y m i z i n n y m i r e d n i o w i e c z n y m i p i s a r z a m i liturgicznymi, to stanie si jasne, e Kabasilas zblia si do s a k r a m e n t a l nego r e a l i z m u w d u c h u bliszym wczesnochrzecijaskiego r o zumienia s a k r a m e n t w . Realizm t e n p r z e n i k a cae ycie w Chrystusie, w k t r y m jego a u t o r b a r d z i e j i n t e r e s u j e si sa k r a m e n t a l n teologi i yciem d u c h o w y m ni t u m a c z e n i e m szczegw ceremonii. W p i e r w s z y m rozdziale Kabasilas do k a d a wszelkich s t a r a , eby wykaza, e ycie boskie, k t r e bdzie u d o s k o n a l o n e " w eschaton, jest m i m o to y w y m d o wiadczeniem, d o s t p n y m w teraniejszoci. 1 0 Chrzest to n o we n a r o d z i n y do tego ycia. P o d o b n i e jak u wczeniejszych Ojcw greckich w Kabasilasow r ej teologii c h r z t u d o m i n u j e p o z y t y w n e pojcie n o w y c h n a r o d z i n " , nie za n e g a t y w n a koncepcja odpuszczenia grzechw". W n o w y m yciu, w ja kie czowiek w k r a c z a przez chrzest, o t r z y m u j e on dowiad czenie": Staje si okiem, by widzie w i a t o " . 1 1 J e l i chrzest daje n o w y byt, to chrismation d a r D u c h a witego udziela e n e r g i i " i r u c h u " , t j . s w o b o d n e j oso 12 b o w e j radoci z aski chrztu. W Eucharystii Chrystus nie daje czowiekowi czego ze siebie, lecz siebie"; Oblubie niec p r o w a d z i Koci jako Oblubienic do n a j c h w a l e b n i e j szych zalubin (...), k i e d y my stajemy si ciaem z J e g o ciaa 13 i koci z J e g o koci". P a r a d o k s istnienia Kocioa polega na tym, e jako dzieci pozostajemy wolni, ale r w n i e za 14 leymy od Niego jako J e g o czonki". Uwicenie przychodzi 1! t y l k o od C h r y s t u s a , ale wito polega na dostosowaniu naszej w o l i d o J e g o boskiej woli. K a b a s i l a s wyjania t ostatni kwesti, k i e d y o m a w i a koncepcj witoci" w K o Mikoaj Kabasilas, De vita in Christo; PG 150, 496 D. Tame; PG 150, 560 C 561 A. Tame; PG 150, 569 A 580 C. 13 Tame; PG 150, 593 D. 14 Tame; PG 150, 600 A. 15 Zob. komentarz Kabasilasa do aklamacji wite dla wi tych" w Liturgii; zob. te De vita in Christo, PG 150, 613 A.
11 12 10

139

ciele: cuda to nie zasuone d a r y Boga i nie stanowi o wi toci, k t r a jest s w o b o d n y m l u d z k i m osigniciem. 1 6 Analogicznie do P a w i o w e g o obrazu C h r y s t u s a jako G o w y Kocioa Kabasilas m w i o Jezusie jako o s e r c u " Ciaa: J a k z m a r t w y c h w s t a y C h r y s t u s nie zna mierci, t a k i czon ki C h r y s t u s a nigdy jej nie zaznaj. J a k e mier moe do t k n czonki bdce we wsplnocie z y w y m s e r c e m ? " F r a g m e n t t e n i inne, podobne, pozwalaj n a m zrozumie n a d e r osobisty sposb, w j a k i Kabasilas opisuje m i s t e r i u m chrze cijaskie 17 , oraz pokazuj, w j a k i m stopniu czerpa z a n t r o pologii Makarego, k t r a d o m i n o w a a w k r g a c h hezychastw, a ktra orodek psychosomatycznego k o m p l e k s u ludzkiego lokuje w a n i e w sercu. Eklezjologia r o z u m i a n a za p o r e d n i c t w e m E u c h a r y s t i i k t r a , dla Kabasilasa, jest w y p e n i e n i e m " wszystkich s a k r a m e n t w , a nie t y l k o j e d n y m z n i c h 1 S ; oparcie ycia d u c h o w e g o n a y w y m dowiadczeniu Chrystusa; t e o c e n t r y c z n a antropologia: cay t e n spadek po Kabasilasie pozostaje w w y r a n y m k o n t r a c i e z ideologi h u m a n i s t w . K o n t r a s t t e n wszake nie oznacza, e Kabasilas kiedykolwiek w y r a a n a w e t w s w y c h polemikach jakiekolwiek systematyczne u p r z e d z e n i e wobec aciskiego Zachodu. Widzielimy ju, e n a w e t wtedy, kiedy oskara a c i n n i k w o to, e opucili epikez w k a n o n i e e u c h a r y s t y c z n y m , powouje si na a u t o r y t e t take ceremonii aciskiej, k t r e j prawowito w t e n sposb uznaje. J e g o postawa wobec Kocioa zachodniego w y r a n i e p r z y p o m i n a stanowisko, jakie zajmowa wobec nie go jego przyjaciel K a n t a k u z e n , k t r y zada sobie p e w i e n t r u !.. by wyjani teologi palamick legatowi P a w o w i i p r a g n swobodnego dialogu na w s p l n y m soborze: czy n a w e t stanowisko p a t r i a r c h y Filoteosa, k t r y p o p i e r a t e n p r o j e k t i zaprosi i n n y c h p a t r i a r c h w do wzicia udziau w t a k i m soborze, w y r a a j c j e d n a k yczenie, b y m y n a sobo r z e wykazali wyszo naszej n a u k i n a d nauk acinnikw, t a k by zczyli si z n a m i we w s p l n y m w y z n a n i u " . 1 9 W n a s t p n y m stuleciu, k i e d y projekt soboru zostanie wreszcie za a k c e p t o w a n y przez papiea, p a l a m i t a M a r e k z Efezu w y r u s z y do F e r r a r y oywiony t y m i s a m y m i aspiracjami i nadziejami.
10 Mikoaj Kabasilas, Laudatio sanctae matris nostrae et myroblytidae Theodorae...; PG 150, 753772. , 17 Dobre omwienie tego mona znale w: Myrrha Lot-Borodine, Nicholas Cabasilas, l'Orante, Paris 1958, ss. 114116. 13 Mikoaj Kabasilas, De vita in Christo; PG 150, 585 B. 19 Patriarcha Filoteos, List do patriarchy Bugarii; PG 152, 1412 B.

140

4. FLORENCJA
W b r e w wielu nieteologicznym czynnikom, k t r e w p y n y na okolicznoci, w jakich o d b y w a si sobr w F e r r a r z e i Florencji, samo to w y d a r z e n i e ma wielkie znaczenie teolo giczne. Z w o a n i e soboru byo d u y m u s t p s t w e m ze s t r o n y "Rzymu u s t p s t w e m , ktrego dokonania papiee X I I I i X I V wieku, mimo licznych propozycji bizantyjskich, syste m a t y c z n i e odmawiali. O b r a d y unijnego soboru, n a k t r y m w s w o b o d n y sposb d y s k u t o w a n o by wszystkie rnice dzie lce obie s t r o n y wcznie z tymi, na k t r e R z y m si ju zgodzi w istocie w p e w i e n sposb p o d d a y b y d o k t r y n y z a c h o d n i e prbie. To u s t p s t w o ze s t r o n y papiea stao si m o l i w e t y l k o ze w z g l d u na k o n c y l i a r y s t y c z n e " w y z w a n i e r z u c o n e przez sobory w K o n s t a n c j i i Bazylei. A b y wykaza, e nie moe by soboru bez papiea, Eugeniusz IV zgodzi .si z tym, e rwnie papie potrzebuje soboru. J e d n a k e podczas g d y m a a g r u p a n a s t a w i o n y c h proacisko h u m a n i s t w bizantyjskich bya gotowa na zawarcie unii po p r o s t u przez z a a k c e p t o w a n i e n a u k papieskich, to o g r o m n a wikszo bizantyjczykw wcznie z k o n s e r w a t y w n y m i p a l a m i t a m i u w a a a sobr za normaln drog do u n i i o p a r t e j na ortodoksji. J e d n a k e imponujca i formalnie b a r dzo r e p r e z e n t a t y w n a delegacja bizantyjska, k t r a p r z y b y a do F e r r a r y , n a p o t k a a p o w a n e trudnoci. Po pierwsze, w s a m y m jej onie toczy si spr co do p r o b l e m u poznania: cho cia formalnie wyznali p a l a m i z m w czasie k o n s e k r o w a n i a ich na biskupw, niektrzy w a n i czonkowie delegacji byli w g r u n c i e b a r l a a m i t a m i i t y m s a m y m zajmowali sceptyczne sta n o w i s k o co do kwestii moliwoci osignicia poznania bo s k i c h p r a w d . Po drugie, m i m o duszych k o n t a k t w z Zacho d e m w m i n i o n y c h dziesicioleciach bizantyjczycy (by moe pod w p y w e m ich teorii p e n t a r c h i i " , k t r a papiea u z n a w a a za p a t r i a r c h caego Zachodu) nie zrozumieli, jak si zda je, gbokich implikacji eklezjologicznych problemw, jakie dzieliy Zachd, tote nie potrafili w y k o r z y s t a tego podzia u . Zdecydowali si podj negocjacje z p a p i e e m pod w r a eniem, e jest on w stanie p r z e m a w i a w i m i e n i u wszyst kich a c i n n i k w i zorganizowa n a t y c h m i a s t o w pomoc prze c i w k o T u r k o m . I wreszcie, r e p r e z e n t a t y w n y c h a r a k t e r dele gacji bizantyjskiej by czym jedynie f o r m a l n y m : w istocie delegacj t w y b r a n o spord d r o b n e j elity K o n s t a n t y n o pola, wwczas konajcego m i a s t a o niecaych 50 000 miesz141

k a c w , oraz k i l k u rozproszonych posiadoci n a Morzu Egejskim. Miliony w s c h o d n i c h chrzecijan biskupi, kler, w i e r n i na Bliskim Wschodzie, w Azji Mniejszej i na B a k a n a c h z n a j d o w a y si ju pod okupacj tureck, przystoso wujc si do n o w e j sytuacji, i na og odnosiy si sceptycz nie do e w e n t u a l n y c h k r u c j a t aciskich. A t y m c z a s e m R u moskiewska w k a d y m razie odnosia si do Z a c h o d u p o dejrzliwie. Mimo to wszystkie te t r u d n o c i nie przeszkodziy Soborowi F e r r a r o - F l o r e n c k i e m u w w y k o r z y s t a n i u sposobnoci do p o ytecznego, d r a m a t y c z n e g o i zasadniczo swobodnego dialogu teologicznego. D e k r e t Laetentur caeli, p o d p i s a n y ostatecznie 6 lipca 1439 r., przynosi r e z u l t a t y soboru i b y daleki od tego t e ologicznego zwycistwa", ktrego spodziewa si krg K a n t a k u z e n a . D e k r e t t e n u s u w a j e d e n p u n k t sporu midzy g r e k a m i a a c i n n i k a m i : rozwizuje p r o b l e m chleba eucharystycz nego, owiadczajc, e w s a k r a m e n c i e t y m mona u y w a chleba zarwno kwaszonego, j a k i nie kwaszonego; z a w i e r a rwnie trzy definicje d o k t r y n a l n e : dotyczce pochodzenia D u c h a witego, czyca oraz p r y m a t u rzymskiego. Co do Filioque, to d e k r e t t e n p o t w i e r d z a zaoenie, e nie ma istotnej rnicy midzy Ojcami g r e c k i m i a aciskimi w ich teologii Trjcy witej i definiuje pochodzenie D u c h a witego w t r a d y c y j n y c h t e r m i n a c h a u g u s t y s k i c h (ex utroque aeternaliter tanquam ab uno principio et unica spiratione procedit). Co wicej, w y r a n i e stwierdza, e sowo Filio que dodano do W y z n a n i a W i a r y w sposb u p r a w n i o n y (licite ac rationabiliter). Rozumiano jednake, e od g r e k w nie bdzie si w y m a g a zmiany Credo w t e j formie, jak si posuguj. Definicja dotyczca czyca r w n i e duga i szczegowa jak tekst dotyczcy pochodzenia D u c h a witego t a k e rnia si od oglnie przyjtego na Wschodzie pogldu na losy duszy po mierci. F o r m u o w a a ona acisk rednio wieczn n a u k o oczyszczeniu po mierci, w y m a g a n y m w t e dy, k i e d y przed mierci czowiek nie okaza wystarczaj cych owocw s k r u c h y " . Definicja ta zawieraa t a k e for m a l n e stwierdzenie, e nie ochrzczone dusze zstpuj n a t y c h m i a s t do p i e k a " (mox in infernum descendere). Zob. A. M. Schneider, Die Bevlkerung Konstantinopels im XV. Jahrhundert, Gttingen Akademie der Wissenschaften, Nachrichten phil. hist. Klasse", Gttingen 1949, ss. 235237. 142
20

20

Definicja dotyczca p r y m a t u R z y m u stwierdzaa, e b i s k u p rzymski, p r a w d z i w y zastpca C h r y s t u s a " , jest gow c a e go Kocioa, Ojcem i Nauczycielem wszystkich chrzecijan" i e to jemu, w bogosawionym Piotrze, d a n o pen w a d z k a r m i e n i a , rzdzenia i k i e r o w a n i a Kocioem p o w s z e c h n y m " . Definicja ta bya j a w n i e zwrcona b a r d z i e j przeciwko za c h o d n i m k o n c y l i a r y s t o m ni przeciwko g r e k o m i w t y m szczeglnym wzgldzie osigna u p r a g n i o n y r e z u l t a t w istocie j e d y n y p o w a n y rezultat, jaki przynis Sobr F l o rencki. 2 1 Bizantyjczycy ulyli s w y m s u m i e n i o m w p r o w a d z a jc do t e k s t u u c h w a soboru w s t a w k , k t r a w ich rozu m i e n i u ograniczaa w a d z papiesk: w a d z t papie m i a peni w zgodzie z a k t a m i soborw p o w s z e c h n y c h i wi tych kanonw". Apologeci p r a w o s a w n i czsto u t r z y m y w a l i , e grecy pod pisujc t e n t e k s t znajdowali si pod fizycznym i psychicz n y m naciskiem, ale t w i e r d z e n i e t o t r u d n o u t r z y m a , skoro M a r e k z Efezu odmwi podpisania go, a m i m o to wrci do swego k r a j u i cay, i zdrw. T r z e b a wic przyj, e i n n i pod pisujc go uwaali, e postpuj susznie pod w z g l d e m t e o logicznym l u b p r z y n a j m n i e j politycznym. Wikszo z nich w k r t c e zmienia zdanie, ci za, k t r z y pozostali w i e r n i swe mu podpisowi, zintegrowali si cakowicie ze w i a t e m wos kiego r e n e s a n s u i polityki papieskiej, nie w y w i e r a j c ju adnego dalszego teologicznego w p y w u na swoich rodakw. Cztery osobistoci z delegacji greckiej o d e g r a y wiodc rol i n t e l e k t u a l n w F e r r a r z e , we Florencji oraz pniej, w latach, jakie n a s t p i y po soborze: m e t r o p o l i t a Efezu, Marek, m e t r o p o l i t a Nicei, Bessarion, oraz d w a j wieccy urzdnicy: J e r z y Scholarios i Gemisthos P l e t h o n . Bessarion przewodzi wikszoci grekw, k t r z y podpisali d e k r e t o unii; i n n i r e p r e z e n t o w a l i t r z y do rne f o r m y opozycji wobec niej. M a r e k Eugenikos (13921444) zosta metropolit Efezu na rok przed zwoaniem soboru (1437 r.). Teologi s t u d i o w a u Jzefa Bryenniosa, filozofi za u G e m i s t h o s a P l e t h o n a ; u P l e t h o n a o t r z y m a o wiele b a r d z i e j s t a r a n n wiedz filozo ficzn ni ta, jakiej zazwyczaj udzielano w k r g a c h klasz t o r n y c h . P o g l d y M a r k a n a aciski Zachd b y y zbiene z p o g l d a m i k r g u K a n t a k u z e n a z poprzedniego stulecia; i b y on gotw u z n a sobr za powszechny, dopki nie s t r a ci nadziei, e zwyciy na n i m to, co u w a a za p r a w d . J. Gill, The Council of Florence, Harvard University Press, Cambridge 1959, s. 411. 143
21

Na pocztku sesji w F e r r a r z e Marek, n a k o n i o n y do tego przez k a r d y n a a Cesariniego, wygosi do papiea Eugeniusza w s t p n e przemwienie, w k t r y m w e z w a najwitszego Ojca", by przyj swe dzieci przybywajce ze W s c h o d u " i szukajce jego ucisku". Ale r w n i e podkreli m i n i m a l n y w a r u n e k p r a w d z i w e j jednoci: usunicie ze wsplnego Credo interpolacji w p r o w a d z o n e j do j e d n o s t r o n n i e przez a c i n n i kw. 2 2 K i e d y dyskusje zaczy zmierza we wrcz przeciw n y m k i e r u n k u , jego postawa rzecz zrozumiaa u l e g a usztywnieniu. W dyskusjach soborowych zazwyczaj on i Bes sarion byli g w n y m i rzecznikami delegacji greckiej. J e g o najsabszym p u n k t e m bya p e w n a niezdolno do wyjcia poza dyskusj n a d k w e s t i a m i f o r m a l n y m i kwesti czy ca, Filioque, epiklezy i zajcia si r e a l n y m i p r o b l e m a m i , t a k i m i jak p r a w n e anzelmiaskie pojcie usprawiedliwie n i a " czy rnica midzy t r y n i t a r n y m i teologiami: k a p p a dock i augustysk. Brak historycznej p e r s p e k t y w y z obu s t r o n oraz przekonanie, e wszyscy Ojcowie musz zawsze pozostawa ze sob w zgodzie, doprowadzao do impasu: nie byo adnych i n n y c h a l t e r n a t y w , jak przyj lub odrzuci aciski p u n k t widzenia. K i e d y M a r e k odmwi zoenia swego podpisu, papie m i a owiadczy: Nie d o k o n a l i m y niczego". 2 3 J e s t oczywiste, e Eugeniusz IV z d a w a sobie wwczas s p r a w z r e a l n e j sytuacji na Wschodzie i wiedzia, e M a r e k o wiele lepiej r e p r e z e n t o w a postaw dominujc na Wschodzie ni inni czonkowie delegacji greckiej. A do mierci M a r e k pozosta gow a n t y u n i o n i s t w w K o n s t a n t y nopolu. J e s t w i t y m Kocioa p r a w o s a w n e g o . Wielbicy tomizm przez cae swe ycie, na swj sposb teolog tomistyczny, J e r z y Scholarios jest i n t e l e k t u a l n za gadk oczekujc nowoczesnych b a d a n a u k o w y c h . O do skonay Tomaszu pisze on we wstpie do jednego ze swych t r a k t a t w czemu niebo kazao ci urodzi si na Zachodzie? [Gdyby urodzi si na Wschodzie], nie b r o n i b y dewiacji Kocioa zachodniego w kwestii pochodzenia D u c h a witego i rozrnienia midzy istot Boga a Jego energi i byby n a s z y m nieskazitelnym m i s t r z e m w zakresie d o k t r y ny, jak cigle jeste w dziedzinie e t y k i . " 2 4 R e p r e z e n t u j c
22 Ferrariae gsta, wyd. J. Gili, Pontificium Institutum Orientalium Studiorum, Roma 1952, t. 5, fasc. 1, ss. 2834. 23 Syropulos, Memoire, X, 15; Les Mmoires" du Grand Ecclesiaue de l'Eglise de Constatinople Sylvestre Syropoulos, Centre National de la Recherche Scientifique, Paris 1971, s. 496. 24 Georges Scholarios, Oeuvres compltes, wyd. L. Petit, i M. Jugie, Bonne Presse, Paris 19281936, VI, 1.

144

t a k i e stanowisko, przypominajce stanowisko Nila Kabasila sa u z n a n i e tomizmu z w y j t k i e m jego pogldw na k w e sti pochodzenia D u c h a witego i p a l a m i z m J e r z y Scholarios u d a si do Florencji i dziaa t a m w p e n i popierajc u n i a do okresu bezporednio poprzedzajcego zakoczenie soboru. P o t e m wrci do K o n s t a n t y n o p o l a , lecz u n i k a zaj cia w y r a n e g o stanowiska, dopki w 1444 r. M a r e k z Efezu nie powierzy mu, na ou mierci, p r z y w d z t w a s t r o n n i c t w a ortodoksyjnego. J e r z y Scholarios przyj je, przywdzia szat mnisz pod imieniem Gennadiosa i zosta z a t w i e r d z o n y na stanowisku p a t r i a r c h y przez M o h a m m e d a II w 1453 r. po u p a d k u K o n s t a n t y n o p o l a . J e s t rzecz cakowicie moliw, e ludzie t a c y jak Scholarios gdyby teologia bizantyjska nie zgina gwatown mierci w 1453 r. byliby w stanie przygotowa istotny dialog z Zachodem, do ktrego nie do szo we Florencji, ale k t r y jedynie m g b y doprowadzi do p r a w d z i w e j unii. J e r z y Gemisthos (ok. 13601452), czowiek wiecki podob nie jak Scholarios i lepiej z n a n y przez swj p r z y d o m e k P l e t h o " u t w o r z o n y przez analogi do imienia P l a t o n a nalea do mwcw, k t r y c h grecy w y b r a l i jako swych rzecz nikw na Soborze F e r r a r o - F l o r e n c k i m . Z przywileju tego korzysta tylko w niewielkim stopniu na sesjach publicznych, ale by do a k t y w n y w k u l u a r o w y c h dyskusjach grekw. Tym, o czym przypuszczalnie wiedziao tylko niewielu, a co zostao o d k r y t e dopiero pniej, zwaszcza przez Schoariosa, b y fakt, e P l e t h o n w y r z e k si swego istotnego zwizku z religi chrzecijask i zastpi j dla siebie i g r u p y swych uczniw platonizujcym poganizmem. Wedug najlepszego z d o s t p n y c h studiw dotyczcych P l e t h o n a , jego zaangao w a n i e w chrzecijaskich dyskusjach teologicznych byo wic 26 p r z e j a w e m cakowitej hipokryzji". We Florencji popiera Marka Eugenikosa, ale opuci j w r a z ze Scholariosem przed p r o k l a m o w a n i e m unii; jednake, jak si zdaje, pniej za a k c e p t o w a uni. W k a d y m razie adne z t y c h posuni nie mogo mie dla niego istotnego znaczenia. J a k o p r z e k o n a n y d e t e r m i n i s t a w swej filozofii h i s t o r i i 2 6 , nie mg uwierzy, e zachodnia pomoc l u b wierno ortodoksji bd w s t a n i e zmieni z gry okrelony los Hellenw. W P l e t h o n i e wic wiecki h u m a n i z m " osign swe granice, co zdawao si niemal oznacza ucieczk od rzeczywistoci historii. F. Masai, Plthon et le Platonisme de Mistra, Belles Lettres, Paris 1956, s. 321. 26 Tame, s. 98.
10 Teologia bizantyjska
25

145

Defetvzmu P l e t h o n a z pewnoci nie mogli a k c e p t o w a wszyscy bizantyjscy h u m a n i c i : najlepszym tego p r z y k a d e m jest p r z y p a d e k jednego z jego uczniw i bliskich przyjaci, Bessariona z Nicei (14021472). M n i c h od 1429 r., Bessarion zosta w y b r a n y metropolit w 1436 r., k i e d y czyniono ju p r z y g o t o w a n i a do soboru; j e d n a k e jego k a r i e r a kocielna nie/uniemoliwia mu u t r z y m y w a n i a bliskich zwizkw z h u m a n i s t a m i . J e g o cakowicie szczer religijn ewolucj, jak przeszed we F l o r e n c j i (przebiegaa ona wrcz p r z e c i w n i e do ewolucji Scholariosa: p i e r w o t n i e z a a r t y zwolennik o r t o doksji, Bessarion w k o c u sta si przywdc s t r o n n i c t w a unionistycznego), m o n a najlepiej wyjani r o z p a t r u j c jego f u n d a m e n t a l n p o s t a w wobec w i e d z y teologicznej, p r z y p o minajc p o s t a w B a r l a a m a z K a l a b r i i . Skoro o g w n e j s p r a w i e dzielcej g r e k w i acinnikw, t j . Filioque, nie mo na zdoby zasadniczej i dowiadczalnej wiedzy, to n i e b y o powodu, dla ktrego aciski Zachd nie m g b y odegra roli zbawcy, a p r z y n a j m n i e j sta si miejscem s c h r o n i e n i a dla wiecznych w a r t o c i hellenizmu. J e s t rzecz znaczc to, e caa l i t e r a c k a spucizna Bessariona z w y j t k i e m k i l k u teologicznych oracji bdcych w y m o g i e m chwili w czasie d e b a t w F e r r a r z e i we Florencji dotyczy filozofii grec k i e j . J e g o m o n u m e n t a l n e Odparcie blunierstw skierowanych przeciwko Platonowi jest m a n i f e s t e m zasad, k t r e skadaj si na filozofi jego m i s t r z a P l e t h o n a . List p r z e n i k n i t y cakowicie p o g a s k i m duchem, jaki s k i e r o w a do s y n a P l e t h o n a po mierci jego ojca, zdaje si n a w e t w s k a z y w a na to, e by t a j n y m czonkiem pogaskiej sekty P l e t h o n a . 2 7 Obecno w bibliotece Bessariona autografu P l e t h o n a ze w i t y m ordo s e k t y zdaje si p o t w i e r d z a fakt, k t r e g o z pewnoci nie moe obali duga, zaszczytna suba dyplo m a t y c z n a w k u r i i papiey h u m a n i s t w drugiej poowy XV w i e k u . Rzeczywicie pozosta on w d u c h u g r e k i e m i to w o wiele w i k s z y m stopniu ni jego w s p r o d a c y na Wscho dzie, ale w j a k i m stopniu pozosta jeszcze chrzecijaskim teologiem? Osobowo i u m y s o w a ewolucja Bessariona jest najlepsz z moliwych ilustracji faktu, e jeli florencka definicja 28 p r y m a t u papiea z a d a a m i e r t e l n y cios k o n c y l i a r y z m o w i "
27 Kardinal Bessarion, wyd. L. Mhler, Schningh, Paderborn 1942, III, ss. 468469; zob. komentarze i francuski przekad w: F. Masai, Plthon..., ss. 306307. 28 J. Gill, The Council of Florence, s. VII.

146

i w ten sposb zmienia bieg dziejw Kocioa zachodniego, czynic reformacj nieuchronn, to faktycznie omina pro blemy dzielce Wschd i Zachd, a usztywniajc stanowiska obu stron, w bardzo duym stopniu pogbia istniejc ju schizm.

Rozdzia

LEX ORANDI
Chrzecijastwo bizantyjskie z n a n e jest z bogactwa swej liturgii, bogactwa, k t r e w istocie odzwierciedla jego s t a n o wisko teologiczne, czy raczej eklezjologiczne. Poprzez liturgi bizantyjczyk p o z n a w a i dowiadcza swego uczestnictwa w Ciele C h r y s t u s a . Podczas gdy chrzecijanin zachodni zazwy czaj s p r a w d z a sw w i a r za pomoc zewntrznego a u t o r y t e t u ( m a g i s t e r i u m Kocioa lub Biblii), to chrzecijanin bi zantyjski u w a a liturgi z a r w n o za rdo, jak i w y r a z swej teologii; std wywodzi si o g r o m n y k o n s e r w a t y z m , j a k i czsto d o m i n o w a zarwno w s a m y m Bizancjum, j a k i w czasach postbizantyjskich w s p r a w a c h t r a d y c j i i p r a k t y k i liturgicznej. L i t u r g i a p o d t r z y m y w a a tosamo Kocioa i je go cigo w zmieniajcym si wiecie. K o n s e r w a t y z m t e n nie oznacza wszake, e liturgiczne s t r u k t u r y Kocioa bizantyjskiego nie u l e g a y istotnej ewo lucji. Skoro ani teologia, ani pobono liturgiczna nie mog pozostawa w cakowitej izolacji od problemw, jakie rodzi historia, badajc je r a z e m m o e m y przeledzi ewolucj reli gijnego d u c h a Bizancjum. Mimo swego k o n s e r w a t y z m u li t u r g i a bizantyjska jako ywa t r a d y c j a chrzecijaska r e a g o w a a twrczo na p r z e m i a n y historyczne. Wzajemna g r a cig oci i zmiany, jednoci i rnorodnoci, wiernoci c e n t r a l n e m u p r o t o t y p o w i i lokalnej inicjatywy musiaa p r z e n i k a lex orandi Kocioa. S t u d i u m tej g r y w Bizancjum jest w a r u n k i e m w s t p n y m zrozumienia jego lex credendi.

1. WIELKI KOCI" KONSTANTYNOPOLA


Mdro Boa", czyli Hagia S o p h i a " , s y n n a witynia z b u d o w a n a przez J u s t y n i a n a i powicona Chrystusowi, po zostawaa' przez stulecia najwiksz budowl religijn w chrzecijastwie. Suc jako k a t e d r a arcybiskupowi N o w e -

148

go R z y m u " , p o w s z e c h n e m u " patriarsze, budzia podziw w caym wiecie i w y w i e r a a wielkie w r a e n i e estetyczne, od grywajc w t e n sposb t a k e rol misjonarsk. W y s a n n i c y ruskiego ksicia Wodzimierza z Kijowa, odwiedziwszy j w 988 r.. wyznali, e p r z e b y w a j c w niej z a d a w a l i sobie p y t a nie, czy s jeszcze na ziemi, czy ju w n i e b i e " , a K r o n i k a R u s k a i n t e r p r e t u j e przyjcie chrzecijastwa bizantyjskiego przez R u s i n w jako s k u t e k tego dowiadczenia. 1 Ale w p y w Wielkiego Kocioa" odczuwali nie tylko b a r b a r z y c y " ; a k c e p t o w a y go rwnie i n n e spoecznoci chrzecijaskie m a j c e wasn tradycj. W czasie bizantyjskiej okupacji Italii (VIVII wiek) Koci r z y m s k i przyswoi sobie du ilo h y m n w bizantyjskich. 2 Syryjscy jakobici, m i m o ich sepa racji od ortodoksji z p o w o d u sporu w kwestii chrystologicz nej, przeoyli i przyswoili sobie spor cz bizantyjskiej hymnografii, szczeglnie w czasie ponownego podboju Blis kiego Wschodu przez Bizancjum za p a n o w a n i a dynastii m a cedoskiej (8671056). 3 Jest dobrze z n a n y p o d o b n y w p y w na Koci ormiaski. T e n presti, j a k i m cieszy si K o n s t a n t y n o p o l , jest szcze glnie g o d n y uwagi, poniewa nie ma d o w o d u na istnienie jakiej kocielnej czy i m p e r i a l n e j polityki n a r z u c a n i a bizan tyjskich zwyczajw za pomoc p r a w a czy r o d k w a d m i n i stracyjnych. W s a m y m wiecie ortodoksyjnym, k t r y bezpo rednio pozostawa w orbicie w p y w w K o n s t a n t y n o p o l a i ktry by jeszcze bardziej z c e n t r a l i z o w a n y pod wzgldem l i t u r g i c z n y m od wiata rzymskiego, rnorodno liturgiczna u t r z y m y w a a si a do XV w i e k u (zob. S y m e o n z Tessaloni ki). J e d n a k e ta liturgiczna centralizacja nie bya s k u t k i e m wiadomej polityki jakiej c e n t r a l n e j wadzy, lecz niezwyke go k u l t u r a l n e g o prestiu, jaki posiadaa cesarska stolica K o n s t a n t y n o p o l . Przyjcie jakiej p r a k t y k i czy tradycji litur gicznej przez Wielki Koci" oznaczao ostateczne jej u s a n k c j o n o w a n i e i u a s i - g w a r a n c j jej powszechnej akcep tacji. Z wyjtkiem nielicznych, do p o w i e r z c h o w n y c h elemen t w zapoyczonych z c e r e m o n i a u cesarskiego dworu, liturgia :,Wielkiego Kocioa" s t a n o w i a raczej syntez r n o r o d n y c h The Russian Primary Chronicie, przek. S. H. Cross. Harvard Studies in Philology and Literatur" 12 (1930), s. 199,, 8 A. Baumstark, Liturgie compare, Chvtogne 1953, ss. 109 113. 8 Tame, ss. 104106. 149
1

1 e l e m e n t w ni o r y g i n a l n e i t w r c z e dzieo. Ten jej s y n t e tyczny i k a t o l i c k i " c h a r a k t e r odbija w i e r n i e rol B i z a n c j u m w polityce i w teologii. J a k o cesarstwo Bizancjum m u s i a o i n t e g r o w a rne t r a d y c j e k u l t u r a l n e , jakie si n a skaday, a jako c e n t r u m Kocioa i m p e r i a l n e g o podejmowao n i e u s t a n n e p r b y u t r z y m y w a n i a r w n o w a g i midzy r n y m i lokal n y m i n u r t a m i teologicznymi, k t r e dzieliy chrzecijan od k o c a IV wieku. F o r m a liturgii bizantyjskiej a std te i jej teologii bya okrelona przez nastpujce g w n e czynniki: A. Wczesnochrzecijaskie, p r z e d k o n s t a n t y s k i e jdro, k t r e m u Koci bizantyjski (jak rwnie wszystkie i n n e g w n e t r a d y c j e chrzecijaskiego Wschodu) pozostawa cakowicie w i e r n y w c e l e b r o w a n i u d w c h misteriw, jakie rekapituluj"' wszystkie i n n e : m i s t e r i u m c h r z t u i Eucharystii. 5 Mimo ca kowicie zmienionych w a r u n k w ycia chrzecijan oraz przy jcia chrztu dzieci jako u n i w e r s a l n e g o wzoru, r y t u a c h r z t u zachowa s f o r m u o w a n i e i istotne formy u k s z t a t o w a n e w II i III wieku. Chrzest, d o k o n y w a n y przez cakowite z a n u r z e nie, pozosta kunsztown i uroczyst reprezentacj m i s t e r i u m paschalnego, przejcia" od starego ycia do nowego, w y r z e czenia si s z a t a n a i u n i i z C h r y s t u s e m . R y t u a t e n pozosta waciwie w o l n y od pniejszych form symboliki i n i e t k n i t y teologicznymi w p y w a m i p o z a s a k r a m e n t a l n y m i . B i e r z m o w a nia, udzielanego przez k a p a n a w i t y m k r z y m e m " p o bogosawionym przez biskupa, n i g d y nie oddzielano od chrztu; neofita, jeli n a w e t b y tylko dzieckiem, p r z y j m o w a zaraz p o t e m E u c h a r y s t i . P r z e d k o n s t a n t y s k i e jdro jest m n i e j widoczne w b i z a n t y j skiej Eucharystii, k t r e j czci peryferyjne zostay ozdobione licznymi s y m b o l a m i i z i n t e r p r e t o w a n e jako s a k r a m e n t a l n e odtworzenie ycia C h r y s t u s a . J e d n a k e jej cz c e n t r a l n a t j . sam k a n o n e u c h a r y s t y c z n y zachowuje n a d e r w i e r n i e oryginaln form i ydowskie pochodzenie Eucharystii. D o tyczy to obu liturgii eucharystycznych, k t r e w wiecie bi zantyjskim zastpiy starsz palestysk liturgi w. J a k u ba", a m i a n o w i c i e liturgii Bazylego Wielkiego i Jana C h r y zostoma. Obie pochodz zasadniczo z IV lub V wieku, p r z y Zob. A. Schmemann, The Byzantine Synthesis, Introduction to Liturgical Theology, Faiht Press, London 1966, ss. 116166. 5 Grzegorz Palamas, Homilia 60; wyd. S. Oikonomos, Athina: 1861, s. 250. 150
4 4

imi. J e d n a k e Bazyli k o r z y s t a z jeszcze starszej tradycji, ktr p r z y p i s y w a s a m y m apostoom. 6 J e g o m o d l i t w a e u c h a rystyczna jest na p e w n o jedn z najpikniejszych i n a j b a r dziej h a r m o n i j n y c h f o r m u tego t y p u p r z e k a z a n y c h n a m przez staroytno chrzecijask (...), b a r d z o blisk n a j s t a r szej redakcji m o d l i t w y chrzecijaskiej, ze z w r o t a m i cigle jeszcze b a r d z o bliskimi m o d l i t w i e ydowskiej". 7 W e d u g redniowiecznego bizantyjskiego ordo, ktrego od zwierciedlenie znajdujemy u d w u n a s t o w i e c z n e g o k a n o n i s t y B a l s a m o n a 8 , liturgia J a n a Chryzostoma jest zwyk e u c h a rystyczn form c e l e b r o w a n przez c a y rok z w y j t k i e m Wiel kiego P o s t u ; liturgia Bazylego jest u y w a n a j e d y n i e p r z y dziesiciu uroczystych okazjach. J e d n a k e s t a r o y t n e j liturgii w. J a k u b a " nie z a p o m n i a n o w Jerozolimie i k i l k u i n n y c h l o k a l n y c h spoecznociach. Eklezjologiczne znaczenie ma fakt, e E u c h a r y s t i a pozostaa w Bizancjum witeczn uroczy stoci i w zasadzie z a k a d a a z g r o m a d z e n i e w o k stou P a na caej miejscowej spoecznoci chrzecijaskiej. K o n t r a s t z jej z a c h o d n i m r e d n i o w i e c z n y m o d p o w i e d n i k i e m jest pod t y m w z g l d e m do uderzajcy. Koci bizantyjski nie tyl ko pomija ciche m s z e " , ale nie bierze r w n i e pod u w a g codziennego celebrowania E u c h a r y s t i i jako n o r m y , poza klasztorami. Co wicej, k a p a n o w i nie wolno o d p r a w i a mszy wicej ni r a z tego samego dnia, ani te j e d e n o t a r z nie moe suy jednego dnia do c e l e b r o w a n i a wicej ni j e d n e j Eucharystii. R e g u y te umieszczaj eklezjologiczn realno jednego Kocioa, urzeczywistniaj si w j e d n e j Eucharystii, p o n a d wszelkimi w y g o d a m i d u s z p a s t e r s k i m i czy w z g l d a m i p r a k t y c z n y m i . P o d o b n i e j a k w e w c z e s n y m Kociele, E u c h a rystia n i g d y nie jest d z i a a n i e m jakiej szczeglnej g r u p y w i e r n y c h ani te nie suy j a k i e m u p a r t y k u l a r n e m u czy p r z y p a d k o w e m u celowi; jest zawsze s k a d a n a w imieniu wszystkich i za w s z y s t k i c h " przez cay Koci. B. L i t u r g i c z n a ewolucja tzw. r y t u a u k a t e d r a l n e g o " (okrelenie uyte przez A. B a u m s t a r k a w odniesieniu do p r a k t y k i wikszych kociow miejskich w odrnieniu od " Bazyli z Cezarei, De Spiritu Sancto, 27; wyd. cyt., s. 233. 7 I suis Bouyer, Eucharist, University of Notre Dame Press, Notre Dame 1968, ss. 302303. 8 PG 119, 1033. 151

z C e z a r e i (zm. 379) w przypadku kanonu noszcego jego

czym n i e m a l pewne jest b e z p o r e d n i e autorstwo Bazylego

spoecznoci m o n a s t y c z n y c h ) . P e w i e n rkopis zawiera o p i s tego r y t u a u , t a k jak go p r a k t y k o w a n o w Hagia Sophia od 802 do 806 r. 10 , a S y m e o n z Tessaloniki (zm. 1429 r.) o p i s u j e asmatike akolouthia (piewane czuwanie"), obrzd n a l e c y do tej samej tradycji, chocia przyznaje, e w jego czasach nie p r a k t y k o w a n o go w jego czystej formie n a w e t w H a g i a Sophia. 1 1 Powicajc stosunkowo m a o czasu czytaniu Pisma witego czy psalmodii, r y t u a t e n faworyzowa ekstensywn hymnografi oraz rozwj liturgii j a k o m i s t e r i u m " czy ..dra m a t u " . W istocie t r u d n o byo zachowa spoeczn koncepcj chrzecijaskiego k u l t u czy pojcie, e E u c h a r y s t i a j e s t w s p l n y m posikiem, k i e d y liturgi zaczto celebrowa w o g r o m n y c h bazylikach, w k t r y c h miecio si kilka t y s i c y wiernych. P o n i e w a j e d n a k wczesna spoeczno chrzecija ska przemienia si teraz w t u m n o m i n a l n y c h chrzecijan (przemian t J a n Chryzostom okreli w j e d n y m ze swych k a z a w K o n s t a n t y n o p o l u jako p r a w d z i w tragedi), p r z e t o Koci m u s i a podkreli s a k r a l n y c h a r a k t e r s a k r a m e n t w chrzecijaskich, aby zabezpieczy je przed wieck profa nacj, i otoczy je zasonami i b a r i e r a m i , w ten sposb p r a k t y c z n i e wykluczajc m a s y laikw z a k t y w n e g o w s p udziau w ich celebracji, z w y j t k i e m zbiorowego piewania hymnw. Ewolucja ta, k t r a moga bya mie c h a r a k t e r czysto p r a k t y c z n y i duszpasterski, a wic usprawiedliwiony, otrzy m a a nie cakiem z d r o w y w y r a z teologiczny, ktrego n a j b a r dziej j a w n y m w i a d e c t w e m jest Hierarchia kocielna P s e u d o -Dionizego. J u wczeniej opisalimy, w jaki sposb Dionizy wyjani ziemsk" liturgi jako symboliczn i tylko sym boliczn r e p r e z e n t a c j n i e z m i e n n e j h i e r a r c h i i istot, ktre stoj midzy poszczeglnym chrzecijaninem a Bogiem. Po Dionizym liturgia zacza o d g r y w a rol inicjacji gnostyckiej, a o pojciu wsplnego ycia w C h r y s t u s i e czsto z a p o m i n a no. J e d n a k e s a k r a m e n t a l n y realizm i bardziej t r a d y c y j n y pogld na liturgi zachowa si w s a m y m rytuale, a teolo gowie tacy, jak Mikoaj Kabasilas, w swych p i s m a c h doty czcych liturgii byli w stanie przezwyciy dwuznaczn t r a d y c j i n d y w i d u a l i z m u i gnostyckiej symboliki, jakie D i o nizy w p r o w a d z i w VI wieku. A. Baumstark, dz. cyt., s. 124. MS Patmos 266, opublikowany przez A. Dmitriewskiego, Opisanije liturgiczeskich rukopisiej, Kijew 1901, I, ss. 1152. 11 Symeon z Tessaloniki, De sacra precatione; PG 155, 556 D..
10 9

152

C. Monastycyzm: Od pocztkw epoki K o n s t a n t y n a jedno czenie z pojawiajcym si k a t e d r a l n y m " t y p e m k u l t u istnia t y p m o n a s t y c z n y i w k r t c e podj z n i m wspzawod nictwo. T y p t e n c h a r a k t e r y z o w a si pewn iloci a u t o n o micznych jednostek wsplnego k u l t u (nieszpory, k o m p l e t a apodeipnon, m o d l i t w a o pnocy, jutrznia oraz cztery godzi ny kanoniczne, u z u p e n i a n e w Jerozolimie pgodzinami"), n i e m a l wycznie p o s u g i w a n i e m si psalmodi oraz pierwot na opozycj wobec hymnografii. 1 2 Naboestwo monastycz ne mogo t r w a p r a k t y c z n i e przez cay dzie i noc, jak to byo n p . w klasztorze Nie picych" w K o n s t a n t y n o p o l u . Spoecznoci m n i c h w rozwiny rwnie p o k u t n e a s p e k t y pniejszej syntezy bizantyjskiej: cykl wielkopostny, poko ny, posi. Najstarsze dostpne opisy T y p i k o n u z klasztoru Studios -w K o n s t a n t y n o p o l u oraz palestyskiego T y p i k o n u w klaszto r z e w. S a b y zachowuj liturgiczne p o r z d k i tych dwch g w n y c h orodkw k l a s z t o r n y c h z okresu okoo X wieku. V/ t y m czasie oba zatraciy ju pierwotn trzewo klasztor nego k u l t u : nie tylko porzuciy opozycj wobec hymnografii, aie. co wicej, stay si g w n y m i o r o d k a m i pisania h y m n w (Teodor w Studios, J a n Damasceski u w. Saby). Z d r u g i e j s t r o n y symboliczny gnostycyzm Pseudo-Dionizego w y w i e r a wwczas wielki w p y w na krgi m o n a s t y c z n e : jeli celem ziemskiego Kocioa byo n a l a d o w a n i e niebiaskich h i e r a r c h i i " , to mnisi uwaali, e s tymi, ktrzy a fortiori wypeniaj cel anielskiego ycia". W rzeczywistoci wsplna akceptacja sposobu, w jaki liturgi rozumia Dionizy, m u sisia zbliy do siebie jej t y p m o n a s t y c z n y " z t y p e m ka tedralnym". Ale ich w s t p n a integracja nie dokonaa si w K o n s t a n t y nopolu. W stolicy cesarstwa Typikon Wielkiego Kocioa" i T y p i k o n Studios w y r a n i e jeszcze si rniy w X wieku, k i e d y to r e g u a studycka, w formie zmodyfikowanej przez p a t r i a r c h Aleksego, zostaa przeniesiona do Kijowa i za a d a p t o w a n a przez Teodozego Pieczorskiego. I n t e g r a c j a obu r e g u dokonaa si w Jerozolimie, gdzie p r a k t y k i monastycz ne zostay przyjte do pierwotnego r y t u a u k a t e d r a l n e g o " v/ XI wieku. aciska okupacja K o n s t a n t y n o p o l a (1204 1261) i pniejsza d e k a d e n c j a Studios m o g y przyczyni si do przyjcia zintegrowanego T y p i k o n u jerozolimskiego przez Wielki Koci" w K o n s t a n t y n o p o l u i jego upowszechnienia
12

A. Baumstark, dz. cyt., s. 114. 153

w caym wiecie bizantyjskim." Wielcy hezychastyczni p a t r i a r c h o w i e z X I V wieku, zwaszcza za Filoteos K o k k i n o s . byli g w n y m i s p r a w c a m i t e j unifikacji liturgii. Przyjcie jednego systemu l i t u r g i i z a r w n o w kocioach wieckich, jak i m o n a s t y c z n y c h u a t w i o liturgiczn unif: kacj w c a y m Kociele. Bizantyjska dominacja na chrzeci j a s k i m Wschodzie doprowadzia w istocie do jeszcze wik szej centralizacji liturgicznej ni ta, jak Rzym potrafi k i e d y k o l w i e k osign n a Zachodzie. J e d n a k e rnica m i dzy n i m i polegaa na tym, e na Wschodzie do t e j c e n t r a l i zacji nie p r z y w i z y w a n o szczeglnego znaczenia eklezjolo gicznego; bya ona s k u t k i e m j e d y n i e n i e z r w n a n e g o p r e s t i u k u l t u r a l n e g o Wielkiego Kocioa". W g r u n c i e rzeczy r y t bizantyjski nie m i a genezy k o n s t a n t y n o p o l i t a s k i e j , lecz, w pierwszej wersji, syryjsk, w d r u g i e j za palestysk. J e d n a k e sposobno przeoenia liturgii na swe jzyki, jak o t r z y m a y nowo n a w r c o n e ludy, r w n o w a y a u j e m n e s t r o ny centralizacji i s t a w a a si p o t n y m n a r z d z i e m w r k u misjonarzy. W k a d y m razie w Kociele o r t o d o k s y j n y m li t u r g i a pozostaa j e d n y m z g w n y c h w y r a z w jego jednoci. R w n i e due znaczenie miao przyjcie przez Koci bi zantyjski monastycznego T y p i k o n u celem r e g u l o w a n i a l i t u r gicznego ycia caej spoecznoci chrzecijaskiej. W istocie w tej kwestii r w n i e inne wschodniochrzecijaskie r o d z i n y d u c h o w e koptowie, jakobici, Ormianie m i a y te s a m e trudnoci. Akceptujc religijno monastyczn jako oglny model dla swego kultu, Wschd chrzecijaski jako cao d a w a w y r a z eschatologicznemu znaczeniu posania chrzeci jaskiego. S a m ogrom liturgicznych w y m o g w opisanych w Typikonie, niemoliwo cakowitego ich spenienia przez przecitn spoeczno oraz surowo p o k u t n i c z n e j dyscypliny przenikajca ksigi liturgiczne zawsze suyy jako g w a r a n cja przed wszelkimi p r b a m i zbyt duego utosamienia Ko cioa z o b e c n y m aion oraz jako drogowskaz u k a z u j c y n a d chodzce Krlestwo. Waciwie z r o z u m i a n a liturgia wschod nia w p r o w a d z a Koci w s t a n p e r m a n e n t n e g o napicia eschatologicznego.
13

ss. 410416.

Zob.

M.

Skabalanowicz,

Tokowyj

Tipikon,

Kijew

1910.

154

2. CYKLE LITURGICZNE
W rycie bizantyjskim w jego w p e n i r o z w i n i t e j formie, jak osign w X I V stuleciu, cigle jeszcze zasadniczo don i n u j e p a s c h a l n y t e m a t p o s a n n i c t w a wczesnochrzeci jaskiego: w C h r y s t u s i e czowiek p r z e c h o d z i z niewol n i c t w a do wolnoci, z ciemnoci do wiata, ze mierci do ycia. L i t u r g i a bizantyjska moe czsto posugiwa si defi nicjami pojciowymi, f o r m a l n y m i w y z n a n i a m i d o k t r y n a l n y m i lub r o m a n t y c z n poezj jak to zobaczymy omawiajc p r o b l e m h y m n o g r a f i i ale nie sposb zrozumie jej s t r u k t u r y i w e w n t r z n e j logiki jej cykli nie pojmujc d y n a m i c z n e j sugestii p r z e j c i a o d s t a r e g o " d o n o w e g o " , k t r e jest c e n t r a l n y m t e m a t e m n i e m a l kadego obrzdu. O d m i a n y tego t e m a t u pojawiaj si wszdzie. Ndza ludzkiej egzystencji w s t a r y m A d a m i e " jest m n i e j l u b bardziej p o d k r e l a n a , t a k jak szczliwo nowego ycia u w a a n a jest bd to za rze czywisto ju obecn, bd to za cel, k t r y n a l e y osign. N o r m a l n i e k a d y c y k l o d p o w i a d a poszczeglnej ksidze li turgicznej. C y k l dzienny, znajdujcy si w Poszerzonym psaterzu l u b w jego s k r c o n e j wersji, Horologionie (Czasosow), posuguje si t e m a t e m p a s c h a l n y m w zwizku z co dzienn zmian wiata i ciemnoci. Naladujc p e r m a n e n t n , niezmienn s t r u k t u r s t a r o y t n y c h wzorcw monastycznych, k t r e z w y k y u n i k a hymnografii, bizantyjskie nieszpory i j u t r z n i e wybieraj n i e m a l wycznie t e k s t y z P i s m a wi tego, t a k by nadejcie nocy poczy z u p a d k i e m czowieka i jego oddzieleniem od Boga, wschd soca za z n a dejciem C h r y s t u s a j a k o p r a w d z i w e g o w i a t a " . Nieszpory zaczynaj si od p r z y p o m n i e n i a a k t u s t w o r z e n i a (Ps 104) o r a z zaznaczenia bezradnoci czowieka po U p a d k u (Ps 140, 141, 129, 116) i kocz modlitw S y m e o n a (k 2, 2932), nadziej zbawienia, ide, e noc i m i e r mog rwnie sta si bogosawionym odpoczynkiem dla t y c h , k t r z y ywi nadziej na przyjcie Mesjasza. Zmieniajc t e m a t y p o k u t y i nadziei j u t r z n i a r e p r e z e n t u j e podniesienie si na spotkanie ze w i a t e m : dziesi biblijnych k a n t y k w wcznie z w y b i t n i e p a s c h a l n y m i K a n t y k a m i Mojesza (Wj 15, 118, P w t 32, 143) oraz T r z e c h M o d z i a n k w w Babi lonie (Dn 3, 2656, 6788) s t a n o w i cz zbioru psalmodycznego, zwanego k a n o n e m , k t r y k u l m i n u j e r a z e m w Magnificat (k 1, 4655) i B e n e d i c t a s (k 1, 6879). O wschodzie soca t r i u m f a l n e P s a l m y 148, 149 i 150 (aci skie h y m n y pochwalne), okrzyk C h w a a Tobie, k t r y u k a 155

zae n a m w i a t o " oraz doksologia odzwierciedlaj c h r z e cijask rado i pewno danego przez Boga zbawienia.. Nieszpory w sposb oczywisty zmierzaj do p o k a z a n i a s t a r e j " sytuacji czowieka, i t a k r o z w i n i t y r y t bizantyjski tylko w nieszporach obejmuje czytanie ze Starego Tests m e n t u . P r z e c i w n i e za jutrznia, k t r a ma w p e w n e wyzna czone dni l e k t u r Ewangelii. Cykl t y g o d n i o w y rwnie w y korzystuje t e m a t s t a r e g o " i n o w e g o " , k t r y osiga k u l m i nacyjny p u n k t w niedziel, na smy d z i e " dzie P a n a " i J e g o drugiego przyjcia (Ap 1, 10), dzie J e g o z m a r t w y c h w s t a n i a i J e g o obecnoci w Eucharystii. J e d n a k e s t a r y " y dowski sabat nie zostaje cakowicie porzucony: jest to dzie oczekiwania, w s p o m i n a n i a zmarych, ktrzy oczekuj z m a r t w y c h w s t a n i a , jak rwnie dzie, kiedy Chrystus, ktregociao znajdowao si w grobie, zstpi do piekie, by z a p e w ni z m a r y c h o nadchodzcym wyzwoleniu. T a k wic sobo t w r a z z niedziel u w a a si za dzie e u c h a r y s t y c z ny, n a w e t w czasie Wielkiego Postu. wito Wielkiej Nocy suy za r u c h o m y orodek cyklu, rocznego. Ma on okres przygotowania (Wielki Post) i u r o czysto Pidziesitnicy (Zielone witki), a jego d a t a okrela n a s t p n y rok liturgiczny. K a d e m u z t y c h o k r e s w odpowiada waciwa ksiga liturgiczna zawierajca stosown hymnografi: Triodion na okres Wielkiego Postu, Pentekostarion na okres midzy Wielkanoc a Zielonymi w i t k a m i oraz Oktoechos (Ksiga omiu tonw) zawierajcy cykl omiu tygodni, k t r y p o w t a r z a si midzy drug niedziel po Zielonych w i t k a c h a n a s t p n y m Wielkim Postem. Wreszcie dwanacie tomw Menaionu (Ksigi miesicy) zawiera waciwe naboestwa n a k a d y dzie r o k u k a l e n darzowego. Bardzo dua ilo m a t e r i a u hymnograficznego. jaki stopniowo wczano do Menaionu przez cae stulecia, jest bardzo n i e r w n a pod w z g l d e m jakoci, jednake- na boestwa przypadajce na g w n e wita oraz dni n a j w a niejszych witych s na og obchodzone z t o w a r z y s z e n i e m h y m n w s k o m p o n o w a n y c h przez najlepszych liturgicznych poetw Bizancjum. Podobnie jak zachodni Brewiarz, M e naion r e p r e z e n t u j e pniejszy, p o s t k o n s t a n t y s k i rozwj li turgii, o p a r t y n a historycznym z a i n t e r e s o w a n i u m i n i o n y m i w y d a r z e n i a m i , na lokalnej pobonoci zwizanej z k u l t e m poszczeglnych witych i ich relikwii oraz na pielgrzym k a c h do witych miejsc w P a l e s t y n i e . J e d n a k e w k a d y m
14

Bazyli z Cezarei, De Spiritu Sancto, 27; wyd. cyt., s. 237.

156

w y p a d k u Menaion u s t a n a w i a zwizek z centraln, paschaln treci w i a r y chrzecijaskiej. I t a k n p . wita Boego N a rodzenia (25 grudnia) i Epifanii Chrystusa (6 stycznia) s poprzedzane o k r e s a m i przygotowa, k t r e pod w z g l d e m '.-ymnograficznym i m u z y c z n y m wzoruj si na n a b o e s t w a c h z Wielkiego Tygodnia. T y m s a m y m krzy i Z m a r t w y c h w s t a n i e s p o k a z a n e jako ostateczny cel Wcielenia. Trzy gwne cykle rocznych wit wspominaj ycie Chrystusa, Dziewicy M a r y i i J a n a Chrzciciela. C y k l c h r y s t o logiczny obejmuje wita Zwiastowania, Boego Narodzenia, Epifanii, Obrzezania, S p o t k a n i a " z S y m e o n e m (2 lutego) oraz Przemienienia. Czci tego cyklu jest r w n i e wito Podniesienia Krzya witego (14 wrzenia). C y k l Dziewicy obejmuje u p a m i t n i e n i e jej poczcia, narodzin, oczyszczenia i zanicia. Cykl J a n a Chrzciciela jest w c z e s n y m t w o r e m p a l e s t y s k i m o podstawie biblijnej i suy jako model d l a cyklu mariologicznego. Obejmuje on wita poczcia, n a rodzin i cicia. Cay t e n system, ikonograficznie przedsta w i o n y na tzw. Deisis malowidle czsto u m i e s z c z a n y m w s a m y m rodku ikonostasu i obejmujcym centraln posta C h r y s t u s a z Maryj i J a n e m po b o k a c h sugeruje p a r a l e lizm midzy Matk a P r e k u r s o r e m , d w o m a przedstawicie lami g a t u n k u ludzkiego, k t r z y stali najbliej Jezusa. ad n e j szczeglnej u w a g i liturgicznej nie powica si w. Jzefowi, poza stosunkowo s k r o m n y m w s p o m n i e n i e m jego osoby 26 grudnia, k i e d y to w y m i e n i a si go wrd i n n y c h ..przodkw" Chrystusa. J e d n a k e Menaion zawiera o t w a r t e w s p o m n i e n i e licznych postaci ze S t a r e g o T e s t a m e n t u prorokw, krlw i in nych co teologicznie jest u z a s a d n i o n e tym, e po zstpie niu C h r y s t u s a do piekie oni wanie, jak rwnie ci, w k t r y c h Bg znalaz u p o d o b a n i e w N o w y m P r z y m i e r z u , y j w Chrystusie,

3. H Y M N O L O G 1 A Masowe w p r o w a d z e n i e hymnologii do r y t u k a t e d r a l n e go" czy si na og z imieniem R o m a n a Melodosa. N i e wiele jest wiadectw historycznych pokazujcych przyczy ny, dla k t r y c h k o n t a k i o n y R o m a n a i jego naladowcw zostay w bizantyjskich cyklach liturgicznych bardzo szybko zastpione i n n y m i r o d z a j a m i hymnografii, j e d n a k e m o n a 157

przyj, e k o n t a k i o n spotka si z opozycj mnichw. Cho cia k o n t a k i o n y p r z e d e wszystkim dotyczyy t e m a t w biblij n y c h : czsto p a r a f r a z o w a y biblijne teksty, to j e d n a k s t a n o w i y s u b s t y t u t biblijnych psalmw czy k a n t y k w i za chcay do w y k o r z y s t y w a n i a m u z y k i , ktr mnisi u w a a l i za nazbyt wieck. Dugie poetyckie u t w o r y R o m a n a oczywicie nie z n a j d o w a y organicznego miejsca w coraz bardziej s z t y w n y m i cisym biblijnym kontekcie nieszporw, j u t r z n i i i n n y c h jednostek liturgicznych w y p r a c o w y w a n y c h w m o n a stycznych T y p i k o n a c h . J e d n a k e fakt, e poezja R o m a n a , cho j a w n i e chalcedoska i cyryliaska, na og t r z y m a a si z da la od wielkich chrystologicznych d y s p u t VI i VII stulecia, m g rwnie przyczyni si do pojawienia si h y m n o g r a f i i zdecydowanie bardziej teologicznej i d o k t r y n a l n e j ni k o n t a kiony. P i e r w o t n a ascetyczna opozycja wielu m o n a s t y c z n y c h orod k w przeciwko twrczoci hymnograficznej nie u t r z y m a a si dugo. J u w V wieku Auksencjusz (zm. w Bitynii ok. 470 r.) k o m p o n o w a tropariony, czyli k r t k i e u t w o r y poety ckie o dwch l u b trzech zdaniach, p i e w a n e w e d u g wzoru biblijnej psalmodii i p r a w d o p o d o b n i e w poczeniu z biblij n y m i p s a l m a m i i k a n t y k a m i . 1 5 T e n styl h y m n o g r a f i i suy j a k o a l t e r n a t y w a dugich i niezalenych k o n t a k i o n w Roma n a . K r t k i e t r o p a r i o n y , czyli stichera, k o m p o n o w a n o , a b y m o g y by p i e w a n e po k a d y m w e r s i e r e g u l a r n y c h biblij n y c h t e k s t w bdcych czci nieszporw i jutrzni, nie za jako niezalene n a b o e s t w a liturgiczne. Cae serie t r o p a r i o n w pisano jako u t w o r y towarzyszce dziesiciu biblijnym k a n t y k o m j u t r z n i . Serie t e o t r z y m a y n a z w k a n o n u , czyli ..reguy". Czsto obejmuj one, po szstej odzie, resztk ja kiego k o n t a k i o n u R o m a n a , podczas g d y czci tego samego k o n t a k i o n u s p a r a f r a z o w a n e w i n n y c h sticherach czy t r o p a r i o n a c h (np. w n a b o e s t w a c h boonarodzeniowych). I t a k kilka k r t k i c h u t w o r w poetyckich R o m a n a z a c h o w a n o w ksigach liturgicznych po o s t a t e c z n y m przyjciu w IX lub X w i e k u n o w y c h wzorw hymnografii. P a l e s t y s c y m n i s i z a w r y w. S a b y (Andrzej, k t r y pniej zosta b i s k u p e m na Krecie, J a n z Damaszku, K o s m a s z Maiumy), jak si zda je, odegrali z pocztkiem V I I I w i e k u decydujc rol w reformie, k t r a w istocie bya k o m p r o m i s e m m i d z y pier wotn biblijn cisoci r e g u y m o n a s t y c z n e j a swobodn liryk R o m a n a . " Zob. Vita Auxentii, ActSS., 11 luty, s. 770 i ns. 158

zumienia d * z n e 3 formie, jak przyj w I X w i e k u - d z i a l _ noci s p o p 0 0 a c a n * e S m i a * c h a r a k t e r j e d y n i e mar;, izantyjski s y s t e m hymnograficzny s t a n o w i poetycu M ie"P e di p a t r y s t y c z n e j religijnoci i teologii. J e g o z n a bez dla naszego zrozumienia bizantyjskiej myli reglijnej i- mona przeceni. redniowieczne B i z a n c j u m nigdy nie przypisywao szkoom, spekulacji i n t e l e k t u a l n e j czy n a w e t m a g i s t e r i u m tego znaczenia, jakie uzyskay one na Zacho dzie, j e d n a k e do bardzo s t a r e j tradycji hymnograficznej od niesie si jak to n p . zrobi Grzegorz P a l a m a s w sporze z B a r l a a m e m jako do p e w n e g o k r y t e r i u m ortodoksji i wy r a z u tradycji kocielnej par excellence. T a k t e bdzie na obszarach sowiaskich i innych, gdzie r o z p r z e s t r z e n i si chrzecijastwo bizantyjskie. T r u d n o w uyciu h y m n o g r a f i c z n y c h m a t e r i a w j a k o rda do b a d a n i a teologii ley w o g r o m n e j iloci i rnorod noci h y m n w . Oczywicie, wiele hagiograficznych legend i poetyckich wyolbrzymie, jakie w nich znajdujemy, m o n a zrozumie tylko w kontekcie, w k t r y m p i e r w o t n i e je n a pisano. J e d n a k e bizantyjczycy w sposb oczywisty rozumieli rnic midzy t w i e r d z e n i a m i d o k t r y n a l n y m i a poezj, albo w i e m n i e k t r e h y m n y s jasno o k r e l a n e jako dogmatka troparia; np. h y m n y z sobotnich nieszporw, zawsze powi cone znaczeniu Wcielenia w k a t e g o r i a c h definicji chaicedoskiej: Kt nie bdzie Ci bogosawi, o najwitsza Dziewico? Kt nie bdzie wysawia Jednego, ktrego zrodzia? Jednorodzony Syn, zrodzony przed wiekami z Ojca, jest tym samym, ktrego wydaa Ty, o Czysta. W niewysowiony sposb wcieli si. bdc z natury Bogiem, i sta si z natury czowiekiem dla ..as; nie podzielony na dwie osoby, lecz znany w dwch naturach bez ich pomieszania. Jego to bagaj, o Czysta i Bogosawiona, by zmio wa si nad naszymi duszami (ton 6). Tekst t e n w sposb oczywisty ma by w y z n a n i e m w i a r y i modlitw czy te f r a g m e n t e m poezji religijnej. I n n e bez granicznie uczuciowe h y m n y zwrcone do Maryi, Theotkos, posuguj si biblijnymi o b r a z a m i i symbolami, by opisa J e j rol w dziejach zbawienia: Bd pozdrowiona, o Ziemio nie zasiana! O Krzewie, ktry po nie, lecz ktrego ogie nie pochania! Bd pozdrowiona o' nie zmierzona Otchani! Bd pozdrowiona, Kadko wiodca do nieba, wzniosa Drabino, ktr oglda Jakub! Bd pozdrowiona, Na czynie zawierajce mann! Bd pozdrowiona, Zniesienie prze klestwa! Bd pozdrowiona, Wezwanie Adama! Pan z Tob! (Nieszpory Zwiastowania)

159

P yj%yjny emocjonalizm okazywany prze*, isrfajw. C h o W krgrafw _ h ktrzy w i m . * 6 biblij' potrafili uywa najbardziej cisego jzyka teolog"' jednak czsto s t a n o w i w y r a z liturgicznej mdroci i zdro\ T* i z a _ sdku. L i t u r g i a Kocioa, s a k r a l n a gra obejmujca c . / ' a z ] c z o w i e k a , musi zawiera i przeksztaca wszystkie - ' my uczu ludzkich i nie p o w i n n a ogranicza si jedynie do zaspokajania jego p o t r z e b i n t e l e k t u a l n y c h . Kolejne n a s t p s t wo i korelacja midzy rnymi a s p e k t a m i dowiadczenia religijnego jest p r a w d o p o d o b n i e kluczem do zagadki t r w a e go w p y w u , j a k i h y m n o g r a f i a Kocioa bizantyjskiego wy w i e r a a na cae pokolenia ludzkich dusz.

rz

cia

s a r n y c

Przejawy ludzkiej uczuciowoci, charakterystyczne dla h y m n o g r a f i i bizantyjskiej, widzimy rwnie w Triodionie, ksidze u y w a n e j w okresie Wielkiego Postu, a w duej m i e rze uoonej przez Teodora S t u d y t i jego bezporednich ucz niw. Bdcy p o m n i k i e m duchowoci m o n a s t y c z n e j Triodion opiera si na p a t r y s t y c z n y m systemie antropologicznym, zgod n i e z k t r y m czowiek jest p r a w d z i w i e czowiekiem t y l k o w t e d y , kiedy pozostaje w r e a l n e j wsplnocie z Bogiem: w t e dy te jest p r a w d z i w i e wolny. J e d n a k e w s w y m obecnym, u p a d y m stanie czowiek jest winiem szatana, a jak to widzielimy w zwizku z duchow n a u k Ewagriusza jego wyzwolenie i zbawienie w y m a g a s t u m i e n i a jego n a m i t n o ci", t j . tego, co kae mu miowa raczej stworzenia ni S t w o rzyciela. Droga do b e z n a m i t n o c i " (apatheia) prowadzi przez skruch: O, ile dobrych rzeczy mi brakuje! Jak pikne Krlestwo utraciem przez moje namitnoci! Roztrwoniem bogactwo, ktre kiedy posiadaem, roztrwoniem je grzeszc przeciw przykaza niom. Niestety, duszo namitna! Skazano ci na wieczny ogie. Lecz zanim nadejdzie kres, wzywaj Chrystusa, naszego Boga. 0 Boe, przyjmij mnie jak syna marnotrawnego i zmiuj si nade mn (Niedziela o Synu Marnotrawnym, nieszpory). Wyrzeczenie si i asceza to narzdzia, k t r e p r o p o n u j e si do w a l k i z namitnociami, ale jeli n a w e t akcent, jaki p a d a na ascez, jest nieco przesadny, to p r a w d z i w y w y m i a r ycia 1 nadziei chrzecijaskiej nigdy nie zostaje u t r a c o n y : K r lestwo Boe to nie p o k a r m ani n a p j , lecz rado w D u c h u w i t y m " gosi sticheron z pierwszego tygodnia Wielkie go Postu; Daj pienidze ubogim, m i e j lito dla cierpi cych: oto p r a w d z i w y post, k t r y podoba si Bogu". Zorien t o w a n y monastycznie ascetyzm nie pozbawia a u t o r w zro260

zumienia dla maestwa, ycia rodzinnego i odpowiedzial noci spoecznej: L Maestwo jest czym czcigodnym, oe maeskie jest czym bez skazy, albowiem Chrystus z gry pobogosawi i jedno, i drugie, spoywajc pokarm, kiedy y w ciele, i zmieniajc wo d w wino w Kanie (...), tak. by moga si zmieni o duszo! (Kanon Andrzeja z Krety, oda 9) Ale wszystkie w e z w a n i a do s k r u c h y " i z m i a n y " byyby bezcelowe, gdyby nie d a n e byo rwnie przeczucie szczli wego i radosnego Krlestwa, k t r e nadejdzie. T r i u m f a l n e h y m n y na noc paschaln, s k o m p o n o w a n e przez J a n a z Da maszku, parafrazujce p a s c h a l n e kazanie Grzegorza z Nazjanzu. stanowi n i e m i e r t e l n y pomnik radoci chrzecija skiej: Dzie Zmartwychwstania! Rozjanijmy twarz, ludy! Pa.-cha Paska. Pascha! Ze mierci do ycia. I z ziemi do nieba Chrystus Bg Nas wiedzie Hymn zwycistwa nuccych. O Pa-cho wielka, 0 najwitsza, Chryste, Mdroci Boa, 1 sowo Boga i Mocy! Daj n a m , abymy gbiej Uczestniczyli W Krlestwa Twego Dniu niezachodzcym.

Teologia b i z a n t y j s k a

II DOKTRYNA

Zarys historyczny z a w a r t y w pierwszych dziewiciu roz dziaach tej ksiki b y prb omwienia teologicznych k o n trowersji, zrnicowanych tendencji oraz p o d s t a w o w y c h r de myli teologicznej w Bizancjum. Teraz zajmiemy si b a r dziej s y s t e m a t y c z n y m p r z e d s t a w i e n i e m teologii bizantyjskiej. a d e n teolog bizantyjski nigdy nie p r b o w a napisa jakiej Summy. Nie oznacza to jednak, e poza p r o b l e m a m i dysku t o w a n y m i przez teologw nie byo p o d s t a w o w e j jednoci in spiracji i poczucia jednej, zgodnej t r a d y c j i wiary. Oczywi cie Wschd by w mniejszym stopniu ni Zachd s k o n n y do konceptualizacji czy dogmatyzacji tej jednoci tradycji. W o la on zachowa wierno duchowi C h r y s t u s a " w caej litur gii Kocioa, w caej t r a d y c j i witoci, w caej ywej gnosis P r a w d y . Dlatego te kada systematyczna prezentacja teolo gii bizantyjskiej czy si z niebezpieczestwem wtoczenia jej w szablon racjonalnych kategorii obcych s a m e j jej n a turze. I to wanie widzimy w wielu podrcznikach teologii dogmatycznej, k t r e pojawiy si na p r a w o s a w n y m Wscho dzie po XVIII wieku i k t r e twierdziy, e pozostaj w i e r n e teologii Ojcw bizantyjskich. Gieorgij F o r o w s k i t r a f n i e s c h a r a k t e r y z o w a je jako dowd na to, e u m y s ortodoksyj ny popad w niewol Z a c h o d u " . Albowiem nie w y s t a r c z y obfite cytowanie tekstw a u t o r w p a t r y s t y c z n y c h czy bizan tyjskich: prawdziwa konsystencja w y m a g a jednoci m e o d y i p o k r e w n e g o podejcia. P r b o w a e m dokona tego przyjmujc w dalszych rozdzia ach plan ekspozycji zgodny z treci samego dowiadczenia chrzecijaskiego: czowiek, stworzony i u p a d y , s p o t y k a Chrystusa, przyjmuje dziaanie Ducha witego i w ten spo sb wchodzi w k o m u n i z Bogiem w Trjcy J e d y n y m . Czy telnik s a m osdzi, czy plan ten bardziej od i n n y c h odpowia da s a m e m u t e m a t o w i tych rozdziaw. Systematyczna ekspozycja d o k t r y n a l n y c h t e m a t w bizan tyjskiej teologii w y m a g a czsto p o w o y w a n i a si na pisma, ktre niekiedy nie mieszcz si w chronologicznych g r a n i cach zakrelonych we Wstpie. I tak n p . nie sposb m w i o antropologii czy t r y n i t a r n e j teologii w Bizancjum bez od woywania si do Orygenesa i d o k t r y n wielkich Ojcw 165

z IV wieku, k t r y c h bizantyjczycy u w a a l i za s w y c h n a uczycieli par excellence. Z d r u g i e j s t r o n y na sposb, w j a k i p r e z e n t u j a u t o r w bizantyjskich, m u s i a w y w r z e w p y w fakt, e jako teolog p r a w o s a w n y jestem p r z e k o n a n y , i w i e l k a t r a d y c j a n i e p o dzielonego Kocioa ya dalej w Bizancjum, a za jego po r e d n i c t w e m przekazuje s w e posanie r w n i e n a s z y m czasom.

Rozdzia

10

STWORZENIE
P a t r y s t y c z n a myl dotyczca stworzenia rozwina si w t o k u d u g o t r w a e j polemiki z orygenizmem. P r o b l e m e m , o k t ry chodzio w tej debacie, b y a grecka koncepcja wiecznego kosmosu i biblijny pogld na histori jako proces l i n e a r n y , k t r y rozpocz si od stwrczego fiat. Orygenes w s w y m pogldzie na pocztek wiata wychodzi od twierdzenia, e a k t stworzenia by w y r a z e m n a t u r y Boga i e, skoro n a t u r a ta jest niezmienna, nigdy nie mogo by takiego czasu", w k t r y m Bg nie b y b y istot stwarzajc. W k o n s e k w e n c j i wiat istnia zawsze, poniewa dobro Boga zawsze potrzebo w a a jakiego p r z e d m i o t u . 1 W orygenizmie wieczno stwo rzenia nie d a w a a si w istocie odrni od wiecznoci Lo gosu. Oba w y a n i a y si odwiecznie z Boga. To utosamie nie doprowadzio Ariusza, po odrzuceniu przeze wiecznoci stworzenia, do koncepcji, zgodnie z ktr Logos r w n i e zo sta zrodzony w czasie. A n t y a r i a s k a teologia A.tanazego z A l e k s a n d r i i okrelia kategorie, k t r e u pniejszych a u t o r w bizantyjskich n a b r a y c h a r a k t e r u s t a n d a r d o w e g o : roz rnia midzy zrodzeniem a stworzeniem.

1. S T W R C A I J E G O S T W O R Z E N I A Dla A t a n a z e g o 2 stworzenie jest a k t e m woli Boga, a J e g o wola jest ontologicznie rna od J e g o n a t u r y . P r z e z n a t u r Ojciec rodzi S y n a a to zrodzenie jest rzeczywicie poza czasem ale stworzenie dokonuje si przez wol Boga, co oznacza, e Bg pozostaje absolutnie w o l n y w s t w a r z a n i u lub n i e s t w a r z a n i u i t r a n s c e n d e n t n y wobec w i a t a po stwo-' Orygenes, De principis I, 2, 10. Zob. G. Florovsky, The Concept of Cration in Saint Athana sius, Studia Patristica" VI, cz IV, TU 81, Akademie Verlag, Berlin 1962, es. 3637.
2 1

187

r e n i u go. B r a k rozrnienia midzy n a t u r Boga a wol Boga by w s p l n y dla Orygenesa i Ariusza. Ustalenie tego rozrnienia s t a n o w i gwny cel a r g u m e n t a c j i Atanazego. Jest rzecz absolutnie niemoliw rozwaa Osob Ojca bez Syna, poniewa Syn nie jest stworzeniem, k t r e za istniao przez akt woli; z n a t u r y jest On waciwym S y n e m istoty [Ojca] ". 3 Syn wic jest Bogiem z n a t u r y , podczas gdy n a t u r a stworze, k t r e zaistniay z niczego, jest p y n n a , bezsilna, m i e r t e l n a i zoona".' Odrzucajc ariask ide, e Logos zosta stworzony dla wiata, A t a n a z y stwierdza, e to nie On zosta stworzony dla nas, lecz my zostalimy stwo rzeni dla Niego". 5 W Bogu porzdek n a t u r y poprzedza porz d e k dziaania w o l i t y w n e g o 6 , On za zarwno przewysza je, jak i jest o d nich niezaleny. P o n i e w a B g j e s t t y m , c z y m j e s t , przeto nie jest O n ani okrelony, ani w aden sposb ograniczony w tym, co czyni, i to n a w e t przez sw wasn istot i byt. Boska n a t u r a " i n a t u r a " stworzona s wic o d r b n y m i i cakowicie rnymi m o d u s a m i istnienia. Pierwsza z nich jest cakowicie wolna od drugiej. J e d n a k e stworzenia zale od Boga; istniej dziki Jego asce, J e g o woli i Jego so wu (...), tak e n a w e t mog przesta istnie, jeli Stwrca t a k zechce". 7 A t a n a z y wic wyszed daleko poza kosmos Orygenesa, k t r y u w a a n o za konieczny w y r a z dobroci Boga u t o s a m i a n e j z sam bosk natur. W t y m punkcie widzimy, e pojcie stworzenia, tak jak formuuje je Atanazy, p r o w a dzi do rozrnienia w Bogu midzy Jego t r a n s c e n d e n t n istot a Jego waciwociami, t a k i m i jak m o c " czy d o b r o " , k t r e wyraaj J e g o istnienie i dziaanie ad extra, a n i e J e g o istot. Rnic w n a t u r z e midzy Bogiem a Jego stworzeniami, j a k rwnie rozrnienie midzy n a t u r a l n y m " zrodzeniem S y n a przez Ojca a stworzeniem przez akt woli" podkrela zarwno Cyryl z A l e k s a n d r i i 8 , jak i J a n z Damaszku 9 . R nica ta rwnie r e p r e z e n t u j e ontologiczn raison d'tre chalcedoskiej definicji dwch n a t u r " Chrystusa. Te dwie n a t u 3 Atanazy, Contra Arianos, III, 60; PG 26, 448449. * Contra Gentes, 41; PG 25, 81 CD. 5 Contra Arianos, II, 31; PG 26, 212 B. * Tame, II, 2; PG 26, 149 G. 7 Tame, I, 20; PG 26, 55 A. a Zob. np. Thesaurus.... 15; PG 75, 276 B; tame, 18; PG 75, 313 C. De fide orthodoxa, I, 8; PG 94, 812813.

163

ry pozostaj w k o m u n i i " ze sob jako h i p o s t a t y c z n i e " zje dnoczone, ale nigdy nie mog ulec zmieszaniu", t j . nie mog sta sie. jedn n a t u r " . Nacisk, jaki Atanazy kadzie na przemijajcy c h a r a k t e r stworzenia, nie powinien nas zwie. Tym, co chce wykaza, jest k o n t r a s t midzy absolutn, samowystarczaln n a t u r Boga a zalenoci od Niego, jaka cechuje ca stworzon n a t u r . Z pewnoci nie chce on r e d u k o w a stworzonego istnienia do samego zjawiska". Twrczy akt Boga da p o cztek n o w e m u s t w o r z o n e m u " adowi, i n n e j istocie", r nej od Jego istoty, istocie" godnej Boga, zasugujcej na Jego mio i trosk i zasadniczo bardzo d o b r e j " . Bg n i e tworzy, jak u Orygenesa, po prostu r w n y c h intelektw, ktre znajduj sens istnienia jedynie w k o n t e m p l o w a n i u istoty Bo.'i i ktre s zrnicowane tylko w s k u t e k swego U p a d k u . Poniewa stworzenie jest istot, a nie po p r o s t u fantomem czy miraem, przeto w okrelonym sensie jego znaczenie mona znale w nim samym, albowiem n a w e t Bg k o c h a " wiat, t j . u w a a go za rzeczywisto t a k e w zestawieniu z Nim samym. N a t u r a stworzona, n a w e t w t e d y , kiedy Logos przyjmuje j w unii hipostatycznej, w e d u g de finicji chalcedoskiej, zachowuje swe wasnoci". Implikacje tej stworzonej autonomii rozwin w szczeglnoci M a k s y m Wyznawca i ortodoksyjni teologowie okresu ikonoklastycznego. Tu chcemy tylko podkreli, e same idee opatrznoci, mioci i wsplnoty, k t r e odbijaj dziaanie S t w r c y wobec wiata, zakadaj rnic i rozrnienie midzy Nim a J e g o stworzeniem.

2. B O S K I PLAN Stworzenie w czasie, tj. moliwo p r a w d z i w e g o p o c z t k u stworzonego istnienia, p r e z e n t u j e p o w a n y rozam m i dzy myl greck a Objawieniem biblijnym. Ale idea wiecz nego p l a n u , k t r y Bg zrealizowa, k i e d y stworzy wiat w czasie, nie jest niezgodna z koncepcjami, jakie znajdujemy w ydowskiej l i t e r a t u r z e s a p i e n c j a l n e j " , a nawet, b a r d z i e j k o n kretnie, w J a n o w e j teologii Logosu, i pozostaje w zgodzie z p r z y n a j m n i e j n i e k t r y m i z a i n t e r e s o w a n i a m i greckiej myli filozoficznej. Poprzez cae swe dzieje teologia bizantyjska, w s w y m c h a r a k t e r z e zarwno grecka", jak i biblijna, walczya o mo169

liwo wczenia w h a r m o n i j n y chrzecijaski pogld na s t w o r z e n i e jakiej teorii boskich i d e i " o wiecie. P l a t o s k i kosmos notos t r z e b a byo odrzuci, jako e u k a z y w a on wieczn rzeczywisto poza Bogiem, t y l e bezosobow, co substancjaln", k t r ograniczaa absolutn wolno a k t u stwrczego, w y k l u c z a a kreacj ex nihilo i pomniejszaa sub stancjaln rzeczywisto widzialnego stworzenia, poniewa p r e z e n t o w a a je j e d y n i e jako cie rzeczywistoci wiecznych. O d r z u c e n i e to dokonao si implicite przez potpienie Oryge nesa w 553 r. i explicite przez decyzje s y n o d a l n e zwrcone przeciwko J a n o w i Italosowi w 1081 r. Tymczasem myl pa t r y s t y c z n a i bizantyjska rozwijaa si w reakcji na orygenizm. N p . Grzegorz z Nazjanzu m w i o obrazach w i a t a " j a k o mylach Boga. 1 0 Myli" te nie ograniczaj wolnoci osobowego Boga, p o n i e w a rni si od Jego n a t u r y . Staj si rzeczywistoci" tylko w t e d y , k i e d y tworzy On w cza sie. 1 1 Myli te take s w y r a z e m boskiej w o l i l 2 , a nie boskiej n a t u r y ; s doskonaymi, w i e c z n y m i m y l a m i wiecznego Bo g a " l s . P o n i e w a n i e moe b y niczego stworzonego w Bo gu", przeto myli, czyli idee o wiecie, s n i e s t w o r z o n y m w y r a z e m boskiego ycia, r e p r e z e n t u j c y m nieograniczon potencjalno boskiej wolnoci. Bg nie t w o r z y wiata ,,z n i c h " , lecz z niczego. Pocztek wiata jest pocztkiem cakowicie n o w e j rzeczywistoci, zaistniaym przez a k t stworzenia, k t r y pochodzi od Boga i pozostaje w zgodzie z J e g o p l a n e m . Istnienie w Bogu wiecznej, nie stworzonej potencjalnoci", k t r a nie jest ani istot Boga, ani istot wiata, ani istot sam w sobie, lecz k t r a implikuje p e w i e n b r a k moliwoci p r z e w i d y w a n i a wobec stworzenia, z a k a d a antynomicznkoncepcj Boga, k t r a znajdzie rne formy w teologii bi zantyjskiej. Chcc j opisa, Gieorgij F o r o w s k i stwierdza, e m u s i m y rozrni j a k gdyby d w a m o d u s y w i e c z n o c i : i s t o t n w i e c z n o , w k t r e j yje t y l k o Trjca wita, i p r z y p a d k o w w i e c z n o w o l n y c h a k t w 14 a s k i Boej". F a k t y c z n i e w t y m p u n k c i e teologia bizantyj s k a osigna bezporednie wyczucie rnicy midzy bezoso b o w y m filozoficznym pojciem Boga jako absolutu a biblij10 Zob. zwaszcza Grzegorz z Nazjanzu, Poemata theologica, carm. IV, De mundo, V, 6768; PG 37, 421. 11 J a n z Damaszku, De fide orthodoxa, II, 2; PG 94, 865. Tame, I, 9, PG 94, 837. I Maksym Wyznawca, Scholia, PG 4, 317. 14 G. Florovsky, The Idea oj Cration in Christian Philosophy, Eastern Churches Quarterly" 8 (1949), s. 67.

170

n y m r o z u m i e n i e m Boga osobowego, t r a n s c e n d e n t n e g o i wol nego. By wyrazi relacj midzy Stwrc a stworzeniami, w i e l k i M a k s y m Wyznawca siga do starej teologii Logosu j a k o orodka i ywej jednoci logosu stworzenia. Terminologi t znali ju Filon i Orygenes. Ale podczas gdy dla O r y g e n e s a logoi jako logoi istniej t y l k o w istotnej jednoci z j e d n y m Logosem, to dla M a k s y m a ich rzeczywiste i logiczne" istnie nie w y r a a si r w n i e w ich r n o r o d n o c i . Wielka rnica midzy O r y g e n e s e m a M a k s y m e m polega na t y m , e M a k s y m odrzuca pogld Orygenesa na w i d z i a l n e stworzenie jako zrnicowane jedynie przez U p a d e k . D o b r o " stworze nia, w e d u g Maksyma, t k w i w s a m y m stworzeniu, a nie t y l ko w jego jednoci z bosk istot. J e d n a k e stworzenie n i e moe by n a p r a w d d o b r e " , jeli jego zrnicowane logoi, k t r e preegzystuj jako m y l i " i a k t y w o l i " Boga, nie s w n i m zakorzenione i nie pozostaj we wsplnocie z j e d n y m n a d i s t o t n y m " boskim Logosem. 1 5 Stworzenia wic n i e istnie j jedynie jako logoi" czy tylko dziki t e m u , e Bg od wiecznie zna je"; istniej one same przez si" od s a m e g o m o m e n t u , kiedy Bg pozwoli dziaa swej przedwiedzy. W J e g o myli, odwiecznie, stworzenia istniej tylko p o t e n cjalnie, podczas gdy ich istnienie a k t u a l n e pojawia si w czasie. To t e m p o r a l n e , a k t u a l n e istnienie istot s t w o r z o n y c h nie jest autonomiczne, lecz ma swj orodek w j e d n y m L o gosie i pozostaje w k o m u n i i z Nim. W p e w n y m sensie w i c j e d e n Logos jest w i e l o m a logoi, a wiele logoi jest j e d n y m Logosem"; J e d e n jest w i e l o m a zgodnie z t w r c z y m i j e d n o czcym przechodzeniem J e d n e g o w wiele, ale wiele jest J e d n y m zgodnie z Opatrznoci, k t r a prowadzi wiele do zwr cenia si ku J e d n e m u jako ich wszechmonej zasadzie". 1 * P a r a d o k s a l n i e wic stworzenia s j e d n y m w j e d n y m Logosie, k t r y j e d n a k jest n a d i s t o t n y " i znajduje si p o n a d wszelk partycypacj. 1 7 Tak wic, dla M a k s y m a logoi n i e s tosa me ani z istot Boga, ani z i s t n i e n i e m rzeczy w wiecie stworzonym. W istocie u M a k s y m a tendencja apofatyczna czy si z tendencj antypanteistyczn (...). J e s t t a k p r z e d e wszystkim dziki rozumieniu logoi jako decyzji woli Boga." 1 S Zob. Lars Thunberg, Microcosm and Mediator, Lund 1965, ss. 7684. 16 Maksym Wyznawca, Ambiguorum liber 7; PG 91. 1081 C. 17 Tame; PG 91, 1081 B. 18 L. Thunberg, dz, cyt., s. 81. 171
16

Pozostajc w i e r n y m a t a n a z j a s k i e m u rozrnieniu m i d z y n a t u r a wol, M a k s y m jest w stanie zbudowa a u t e n t y c z n i e chrzecijask ontologie stworzenia, k t r a pozostanie w ci gu caej historii myli bizantyjskiej s t a n d a r d o w y m i faktycz nie niezagroonym a u t o r y t e t e m . 1 9 Ontologia ta z a k a d a roz rnienie w Bogu midzy n a t u r " (czy istot") a energi", rozrnienie, k t r e pniej otrzyma nazw p a l a m i z m u " . P r z y j m u j e ono osobowe i d y n a m i c z n e rozumienie Boga, j a k r w n i e dynamiczn, czyli energetyczn", koncepcj n a t u r y stworzonej.

3. D Y N A M I Z M S T W O R Z E N I A Dla Orygenesa pierwotne, i n t e l e k t u a l n e stworzenie ma cha r a k t e r statyczny. S w e prawdziwe, l o g i c z n e istnienie z n a j duje ono w k o n t e m p l a c j i istoty Boga, a jego pierwszym r u c h e m jest forma b u n t u przeciwko Bogu. Z m i a n a i rno rodno w stworzeniu s k o n s e k w e n c j a m i U p a d k u , a wic s zasadniczo ze. Dla M a k s y m a i caej bizantyjskiej t r a d y c j i teologicznej r u c h (kinesis) stworze jest konieczn i n a t u raln konsekwencj ich stworzenia przez Boga. 2 0 Bg wic stwarzajc wiat umieci poza sob system d y n a m i c z n y c h jestestw, k t r e rni si od Niego pod t y m wzgldem, e si zmieniaj i poruszaj ku Niemu. 2 1 Logos kadego stworzenia polega zatem na tym, e jest ono z zasady a k t y w n e 2 2 ; n i e ma n a t u r y " bez e n e r g i i " czy r u c h u . Ta d y n a m i c z n a koncepcja stworzonej n a t u r y stanowi gw-' ny a r g u m e n t M a k s y m a w walce przeciwko m o n o e n e r g i s t o m " V I I wieku, k t r y c h chrystologia gosia, e czowieczestwo C h r y s t u s a utracio sw a u t e n t y c z n i e l u d z k e n e r g i " czy wol, ze wzgldu na jego zjednoczenie z boskoci. Dla M a k s y m a jednak n a t u r a stworzona s t r a c i a b y samo swe istnienie, g d y b y zostaa pozbawiona swej w a c i w e j energii, swego waciwego celu i swej waciwej d y n a m i c z n e j tosamoci. T e n waciwy r u c h n a t u r y wszake moe by w peni sob Zob. S. L. Epifanowicz, Prepodobnyj Maksim Ispowiednik i wizantijskoje bogoslowie, Kijew 1915, ss. 136137. 20 Zob. J. Meyendorff, Christ in Eastern Christian Thought, Corpus, Washington 1969, ss. 100102. 21 Zob. Maksym Wyznawca, Quaestiones ad Thalassium de Scriptura sacra, 60; PG 90, 621 A. 28 Maksym Wyznawca, Ambiguorum liber; PG 91, 1057 B. 172
19

t y l k o wtedy, jeli poda do swego waciwego celu (skopos), k t r y m jest denie do Boga, wejcie we w s p l n o t z Nim i w t e n sposb spenienie logosu, czyli boskiego celu, przez k t r y i dla ktrego zostaa stworzona. A z a t e m p r a w d z i w y m celem stworzenia nie jest k o n t e m p l a c j a boskiej istoty (ktra jest niedostpna), lecz wsplnota w boskiej energii, transfiguracja i otwarcie na boskie dziaanie w wiecie. Pniej o m w i m y antropologiczne i chrystologiczne w y m i a r y tej kon cepcji stworzenia. J e d n a k e ma ona r w n i e oczywiste k o n s e k w e n c j e kosmologiczne. W oglnoci Bizantyjczycy przyjmowali kosmologiczne kon cepcje przejte z Biblii l u b myli staroytnej. Nie byli n a t o m i a s t skonni do rozwijania poznania n a u k o w e g o , t a k i mona byo o nich napisa, e s k r o m n e osignicia Bizantyjczykw w n a u k a c h p r z y r o d n i c z y c h pozostaj jedn z tajem nic greckiego redniowiecza". 2 3 W k a d y m razie nie wydaje si, eby mona byo o to oskara bizantyjsk teologi, go sia ona b o w i e m d y n a m i z m n a t u r y , a wic zawieraa zasad niczy bodziec do jej b a d a n i a i e w e n t u a l n i e k o n t r o l o w a n i a jej rozwoju. Przez cae bizantyjskie redniowiecze homilie Bazylego Na Heksaemeron (na sze d n i stworzenia) s t a n o w i y s t a n d a r d o w y i najbardziej a u t o r y t a t y w n y tekst o pocztku, bu dowie i rozwoju wiata. Popierajc sprzeciw Atanazego wo bec helleskiej i orygenistycznej koncepcji stworzenia jako wiecznego p o w t a r z a n i a wiatw i bronic stworzenia w cza sie, Bazyli p o d t r z y m u j e tez o rzeczywistoci stworzonego r u c h u i d y n a m i k i w stworzeniach. S t w o r z e n i a nie otrzymuj po prostu swej formy i rnorodnoci od Boga; posiadaj energi, z pewnoci r w n i e dan im przez Boga, ale a u t e n tycznie nalec do nich. Niechaj ziemia r o d z i " (Rdz 1, 24): ten p r o s t y rozkaz p o w i a d a Bazyli n a t y c h m i a s t sta si wielk rzeczywistoci i t w r c z y m logosem w sposb prze kraczajcy nasze zrozumienie w y d a j c y m niezliczone o d m i a n y rolin (...). W t e n sposb porzdek n a t u r y , k t r e m u pocztek da pierwszy rozkaz Boy, w k r a c z a w okres podania za czasem, a osignie p e n e u k s z t a t o w a n i e wszechwiata", 2 4 Korzystajc z n a u k o w e g o poznania swej epoki, jak rwnie ze stoickiej terminologii logoi spermatikoi, Bazyli pozostaje
23 M.V. Anastos, The History of Byzantine Science: Report on the Dumbarton Oaks Symposium oj 1961, Dumbarton Oaks Papers" 16 (1962), s. 411. . 24 Bazyli z Cezarei, In Hexaemeron homilia, 5; PG 29, 1160 D.

173

teologicznie niezaleny od s w y c h niebiblijnych rde. N p . odrzuca stoick ide, e logoi stworze s p r a w d z i w y m i w i e c z n y m i istotami bytw, pojcie, k t r e mogo p r o w a d z i do koncepcji wiecznego p o w r o t u wiatw po ich zniszczeniu".* 1 P o d o b n i e j a k A t a n a z y i M a k s y m , Bazyli pozostaje w i e r n y biblijnej koncepcji a b s o l u t n e j boskiej t r a n s c e n d e n c j i i wol noci w akcie s t w a r z a n i a ; boska opatrzno, k t r a d a a byt w i a t u poprzez logoi, r w n i e p o d t r z y m u j e jego istnienie, jednake nie dzieje si to kosztem wasnego stworzonego dy n a m i z m u wiata, k t r y jest czci samego p l a n u stwrczego. Istnienie wiata jako d y n a m i c z n e j n a t u r y " (tj. jako rze czywistoci poza" Bogiem dla ktrego jest ona p r z e d m i o tem J e g o mioci i opatrznoci), posusznej w a s n e m u porzd kowi ewolucyjnego w z r o s t u i rozwoju, z a k a d a moliwo czysto obiektywnego n a u k o w e g o b a d a n i a s t w o r z e przez u m y s ludzki. Nie znaczy to jednak, e n a t u r a stworzona jest ontologicznie a u t o n o m i c z n a " . N a t u r a ta zostaa stworzona, aby p a r t y c y p o w a " w Bogu, k t r y jest nie tylko p i e r w s z y m poruszycielem i celem stworzenia, lecz rwnie o s t a t e c z n y m znaczeniem (logos) jego p e r m a n e n c j i . Bg jest zasad, orod k i e m i celem pisze M a k s y m o tyle, o ile d z i a a nie bdc b i e r n y m (...). J e s t On zasad jako Stwrca; jest orod k i e m jako opatrzno i jest celem jako kres, a l b o w i e m z N i e g o i p r z e z N i e g o , i d l a N i e g o [jest] wszys t k o " (Rz 11, 36). 29 P o z n a n i e n a u k o w e , k t r e zignorowaoby t e n ostateczny sens stworzenia, byoby wic niebezpiecznie jednostronne.

4. UWICENIE NATURY
W obecnym, u o m n y m stanie n a t u r a stworzona w y p e n i a swe przeznaczenie cakowicie n i e a d e k w a t n i e . Biblijna, a n t r o pocentryczna koncepcja wiata zostaje z a c h o w a n a w greckiej l i t e r a t u r z e p a t r y s t y c z n e j : n a t u r a cierpi z p o w o d u U p a d k u czowieka, mikrokosmosu", k t r e m u Bg da k o n t r o l n a d natur, a k t r y wola by k o n t r o l o w a n y przez ni. W s k u t e k tego n a t u r a zamiast objawia przez swe w e w n t r z n e zna czenie (logos) i cel (skopos) boski p l a n stworzenia, a t y m s a m y m samego Boga, staa si domen i narzdziem szatana: 5 Tame, 3; PG 29, 73 C. Zob. zwaszcza Maksym Wyznawca, Capita gnostica, , 10; PG 91, 1085 D 1038 A.
26 2

174

w c a y m stworzeniu n a t u r a l n a e n e r g i a " , k t r a podporzdko wuje si p i e r w o t n e m u p l a n o w i Boemu, walczy z niszczyciel skimi siami mierci. D r a m a t y c z n y c h a r a k t e r a k t u a l n e j egzy stencji stworzenia jest przez teologw bizantyjskich na og u w a a n y za oczywisty, j e d n a k e n a j b a r d z i e j d o b i t n y w y r a z znalaz w liturgii i yciu religijnym. Bizantyjski r y t c h r z t u odziedziczy po chrzecijaskiej sta roytnoci silny p i e r w o t n y nacisk, jaki k a d a ona na egzorcyzm. w i a d o m e wyrzeczenie si szatana, s a k r a m e n t a l n e usunicie si za z duszy k a n d y d a t a do c h r z t u implikuje przejcie z niewoli u ksicia tego w i a t a " do wolnoci w Chrystusie. J e d n a k e egzorcyzmy liturgiczne dotycz nie tylko demonicznych si w a d a j c y c h dusz ludzk. Wielkie bogosawiestwo w o d y " w wito Epifanii poddaje egzorcyzm o w i kosmos, ktrego p o d s t a w o w y ywio, woda, uwaany jest za schronienie gniedcych si w niej demonw". Czste w z m i a n k i o demonicznych siach wszechwiata, jakie znajdujemy w t e k s t a c h liturgicznych i patrystycznych, trzeba rozumie w ich kontekcie t e o l o g i e zn y m, albowiem nie mona ich sprowadzi do samej mitologii biblijnej czy rednio wiecznej, jeli n a w e t czsto odzwierciedlaj wierzenia mito logiczne. D e m o n i z m " w n a t u r z e w y w o d z i si std, e stwo rzenie utracio swe p i e r w o t n e znaczenie i k i e r u n k i . Panowa nie n a d w i a t e m Bg powierzy czowiekowi s w e m u was n e m u ..obrazowi i p o d o b i e s t w u " . J e d n a k e czowiek wola by wiat z a p a n o w a n a d n i m i t y m s a m y m u t r a c i sw wolno. W t e d y zosta on p o d d a n y kosmicznemu d e t e r m i n i zmwi, do ktrego przywizuj go jego n a m i t n o c i " i w k t r y m ostateczn moc ma mier. Tak i n t e r p r e t a c j Grze gorz z Nyssy i M a k s y m nadaj f r a g m e n t o w i z Ksigi Rodz ju 3, 21, w k t r y m m w i si o odzieniu ze s k r " d a n y n A d a m o w i i E w i e po U p a d k u . Odrzucajc utosamianie odzie nia'' z ciaami m a t e r i a l n y m i , jakiego dokona Orygenes i n t e r p r e t a c j a ta opieraa si na orygenistycznej idei preegzy stencji dusz M a k s y m opisuje zmian w sytuacji czowiek; tylko w k a t e g o r i a c h n o w e j z a l e n o c i czowieka o d a n i m a l n e g o a s p e k t u istnienia wiata. Z a m i a s t uy potencjalno ci swej n a t u r y do podniesienia siebie i caego stworzenia d< Boga, czowiek p o d p o r z d k o w a si podaniom swych zmy sw m a t e r i a l n y c h . 2 7 W rezultacie wiat, k t r y p i e r w o t n i zosta stworzony przez Boga jako bardzo d o b r y " sta si Zob. zwaszcza Maksym lassium..., 61; PG 90, 628 AB.
27

Wyznawca,

Quaestiones

ad

Tha 17

dla czowieka wizieniem i n i e u s t a n n pokus, za pomoc k t r e j ksi tego w i a t a " u t r w a l a p a n o w a n i e mierci. Uwicajc wod, poywienie i roliny, jak rwnie bd ce r e z u l t a t e m w a s n e j twrczoci czowieka dziea sztuki czy techniki (liturgia bizantyjska jest bardzo bogata w sa k r a m e n t a l n e a k t y uwicenia, czyli bogosawienia). Koci umieszcza je wszystkie w ich p i e r w o t n e j i p r a w d z i w e j rela cji nie tylko do Boga, lecz take do czowieka, ktry jest o b r a z e m " Boga. Ogoszenie p a n o w a n i a Boga nad wszech wiatem, jak to robi Bogosawiestwo wody w wito Epi fanii, oznacza w istocie stwierdzenie, e czowiek nie jest ju niewolnikiem si kosmicznych: Niematerialne moce dr przed Tob; soce wysawia Ci; a ksiyc Ci czci; gwiazdy s Twoimi sugami; a wiato kania si Twojej woli; burze dr a rda Ci wielbi. Rozcigne niebiosa jako namiot: pooye ziemi na wodach. (...) [Przeto] ze wzgldu na gbi Twego miosierdzia, o Panie, nie moge znie widoku ludzkoci pokonanej przez diaba i oto przyszede i zbawie nas. (...) Uczynie wolnymi dzieci naszej natury (...) T a k wic uwicenie n a t u r y zakada jej demistyfikacj. Dla chrzecijanina siy n a t u r y nie mog by boskie ani podle ga jakiejkolwiek formie n a t u r a l n e g o d e t e r m i n i z m u : z m a r t w y c h w s t a n i e Chrystusa, amic p r a w a n a t u r y , wyzwolio czowieka z niewoli n a t u r y i t e r a z jest on p o w o a n y do urzeczywistnienia swego przeznaczenia jako wadca n a t u r y w imi Boga. Liturgia bizantyjska, kiedy gosi uwicenie kosmosu, cz sto wspomina nie tylko demoniczne moce, k t r e uzurpuj sobie wadz n a d wiatem, lecz rwnie bezcielesne moce niebiaskie", k t r e wsppracuj z Bogiem i czowiekiem w przywrceniu pierwotnego i n a t u r a l n e g o " porzdku wiata. J e d n a k e Bizancjum nigdy nie miao powszechnie u z n a n e g o systemu czy opisu wiata aniow z wyjtkiem Hierarchii niebiaskiej Pseudo-Dionizego, w k t r e j kady z dziewiciu chrw anielskich u w a a n y jest za porednika midzy wy sz moc znajdujc si ponad n i m a form egzystencji z n a j dujc si poniej niego. Celem Dionizego jest z a c h o w a n i e w e w n t r z pozornie chrzecijaskiego systemu myli h i e r a r chicznej koncepcji kosmosu przyjtego przez neoplatonizm. Mimo swego szeroko rozpowszechnionego, ale do m a r g i nesowego w p y w u p r e z e n t o w a n a przez Dionizego koncepcja wiata aniow n i g d y nie zdoaa w y e l i m i n o w a bardziej sta roytnej i bardziej biblijnej idei aniow. Szczeglnie u d e r z a 176

jca jest opozycja midzy n a d e r poredni rol, jak Dionizy przypisuje a r c h a n i o o m " (majcym drug r a n g w h i e r a r c h i i anielskiej liczc od dou), a koncepcj, jak znajdujemy w ydowskich pismach apokaliptycznych, wcznie z Ksiga mi Daniela, J u d y i Apokalips w. J a n a , w k t r y c h a r c h a n i o towie Micha i Gabriel uchodz za gwnych w o d z w " nie biaskich a r m i i Boga. Ide t zachowano w liturgii, ktr naley uwaa za gwne i najbardziej spolegliwe rdo bi zantyjskiej angelologii". Z a a n g a o w a n i w walce przeciwko d e m o n i c z n y m mocom kosmosu anioowie reprezentuj w p e w i e n sposb i d e a l n y aspekt stworzenia. W e d u g teologw bizantyjskich zosta]] oni stworzeni przed stworzeniem wiata w i d z i a l n e g o 2 8 , a ich istotn funkcj jest suba Bogu i Jego obrazowi, j a k i m jest czowiek. Z a w a r t a w P i m i e w i t y m myl, e anioowie n i e u s t a n n i e wielbi Boga (Iz 6, 3, k 2, 13), jest czstym t e m a t e m w bizantyjskiej liturgii, szczeglnie za w k a n o n a c h eucharystycznych, k t r e wzywaj w i e r n y c h , by przyczyli si do chru aniow t j. by odzyskali sw pierwotn wspl n o t z Bogiem. To p o n o w n e zjednoczenie nieba i ziemi, a n t y c y p o w a n e w Eucharystii, jest eschatologicznym celem caego stworzenia. Anioowie przyczyniaj si do przygotowania go przez swj niewidzialny wspudzia w yciu kosmosu.
28 Grzegorz z Nazjanzu, Oratio 38, 9: PG 36, 320 C; Jan z Da maszku, De jide orthodoxa, II, 3; PG 94, 873.

12 Teologia bizantyjska

Rozdzia

11

CZOWIEK Pogld na czowieka dominujcy na chrzecijaskim Wschodzie opiera si na pojciu u c z e s t n i c t w a " w Bogu. Czowiek nie zosta stworzony jako istota autonomiczna, czyli s a m o w y s t a r c z a l n a ; jego sama n a t u r a jest p r a w d z i w i e sob o tyle tylko, o ile istnieje w B o g u " czy w asce". a s k a wic n a d a j e czowiekowi jego n a t u r a l n y " rozwj. To pod s t a w o w e zaoenie wyjania, dlaczego t e r m i n y n a t u r a " i a s k a " , kiedy uywaj ich autorzy bizantyjscy, maj cakowicie i n n e znaczenie od tego, jakie maj one na Zachodzie; n a t u r a " i a s k a " n i e s bezporednio sprzeczne, lecz wyraaj dynamiczny, ywy i konieczny zwizek midzy Bogiem a czowiekiem, k t r z y rni si s w y m i n a t u r a m i , ale p o zostaj we w z a j e m n e j k o m u n i i dziki energii Boga, czyli asce. J e d n a k e czowiek jest orodkiem stworzenia mik r o k o s m o s e m " a jego swobodna s a m o d e t e r m i n a c j a okrela ostateczne przeznaczenie wszechwiata.

1. CZOWIEK I B G Wedug M a k s y m a Wyznawcy Bg tworzc czowieka prze k a z a " mu cztery ze swych w a s n y c h cech: byt, wieczno, dobro i mdro. 1 Z tych czterech b o s k i c h cech pierw sze dwie nale do samej istoty czowieka, n a t o m i a s t t r z e cia i czwarta zostay jedynie o f i a r o w a n e mu, a ich przy jcie zaley od jego d o b r e j woli. Idea, e u c z e s t n i c t w o " w Bogu jest szczeglnym przywile j e m czowieka, znajduje w greckiej tradycji p a t r y s t y c z n e j rny, ale zgodny wyraz. Na p r z y k a d Ireneusz pisze, e czo wiek skada si z trzech e l e m e n t w : ciaa, duszy i Ducha 2 w i t e g o ; a Ojcowie k a p p a d o c c y mwi o wpyniciu"
1 2

Maksym Wyznawca, De charitate, III, 25; PG 90, 1024 BC. Ireneusz, Adversus haereses, 5, 6, 1.

178

(aporros) D u c h a witego w czowieka.' Grzegorz z Nyssy omawiajc w s w y m t r a k t a c i e O stworzeniu czowieka stan czowieka sprzed U p a d k u , przypisuje mu bogosa w i e s t w o niemiertelnoci", sprawiedliwo", czysto". Bg jest mioci pisze on i rdem mioci. S t w r c a n a szej n a t u r y udzieli n a m rwnie mioci. (...) Jeli b r a k u j e mioci, to znieksztaceniu ulegaj wszystkie e l e m e n t y obrazu [ c z o w i e k a ] . " 4 K o m e n t a r z J e a n a Danilou d o tego f r a g m e n t u mona odnie do caej greckiej myli p a t r y s t y c z n e j : Grzegorz utosamia te rzeczywistoci, ktre teologia zachodnia uwaa za rne. Przypisuje on czowiekowi pewne cechy, takie jak rozum czy wolno, ktre Zachd przypisuje [stworzonemu] duchowi; inne, takie jak apatheia czy mio (zwana na Zachodzie a s k ) , przypisywane yciu boskiemu; jak rwnie skutki ko cowego uwielbienia: niezniszczalno i szczliwo. Dla Grzego rza rozrnienia te nie istniej. 5 Tak wic najwaniejszym a s p e k t e m greckiej antropologii p a t r y s t y c z n e j , u z n a n y m za oczywisty przez teologw b i z a n t y j skich w cigu caego redniowiecza, jest koncepcja, e czo wiek nie jest istot autonomiczn, e jego p r a w d z i w e czo wieczestwo urzeczywistnia si tylko w t e d y , k i e d y yje on w B o g u " i posiada boskie cechy. Aby da w y r a z t e j idei, rni a u t o r z y posuguj si r n y m i t e r m i n o l o g i a m i orygenistyczn, neoplatosk l u b biblijn, j e d n a k e istnieje wrd nich zgoda co do istotnej otwartoci czowieka, k t r e to pojcie nie pasuje do zachodnich k a t e g o r i i n a t u r y " i a ski". J a k w i e m y z f r a g m e n t u z M a k s y m a przytoczonego na po cztku tego paragrafu, n a t u r a l n e " uczestnictwo czowieka w Bogu n i e jest czym statycznie d a n y m ; jest to w y z w a n i e , a czowiek jest p o w o a n y do w z r a s t a n i a w yciu bos kim. ycie boskie jest d a r e m , ale rwnie zadaniem, k t r e ma zosta spenione dziki s w o b o d n e m u w y s i k o w i czowieka. Ta biegunowo midzy d a r e m " a z a d a n i e m " czsto z n a j duje w y r a z w k a t e g o r i a c h rozrnienia m i d z y pojciami o b r a z u " i p o d o b i e s t w a " . W grece t e r m i n homoiosis, k t ry o d p o w i a d a t e r m i n o w i p o d o b i e s t w o " z Ksigi Rodzaju 1. 26, n a s u w a ide dynamicznego postpu (przyswajania") i z a k a d a ludzk wolno. Aby posuy si w y r a e n i e m GrzeGrzegorz z Nazjanzu, Carmen VIII, De anima; PG 37, 452. Grzegorz z Nyssy, De opificio hominis, 5; PG 44, 137 C. J. Danilou, Platonisme et thologie mystique, Aubier, Paris 1944, s. 54.
4 e 3

179

gorza P a l a m a s a : przed U p a d k i e m A d a m posiada s t a r o d a w n godno wolnoci". 6 Tak wic w tradycji bizantyjskiej nie ma sprzecznoci midzy wolnoci a ask: obecno boskich cech w czowieku, aski", k t r a jest czci jego n a t u r y i k t r a czyni go w peni czowiekiem, ani nie niszczy jego wolnoci, ani nie ogranicza spoczywajcej na n i m konieczno ci stania si w p e n i sob dziki s w e m u w a s n e m u wysiko wi; raczej z a p e w n i a ona t wspprac, czyli synergie, mi dzy bosk wol a ludzkim wyborem, k t r a czyni moliwym postp od c h w a y do c h w a y " oraz przyswojenie sobie przez czowieka boskiej godnoci, do k t r e j zosta stworzony. Rozumienie czowieka jako b y t u o t w a r t e g o " , w sposb n a t u r a l n y posiadajcego w sobie bosk i s k r " i dynamicznie zorientowanego ku dalszemu postpowi w Bogu, ma bezpo rednie implikacje dla teorii poznania, a zwaszcza dla teorii poznania Boga. Zachodnia scholastyka przyja, e poznanie to opiera si na objawionych p r z e s a n k a c h Pimie wi t y m czy m a g i s t e r i u m Kocioa k t r e su za p o d s t a w rozwijania ich przez u m y s ludzki w zgodzie z z a s a d a m i lo giki arystotelesowskiej. Ta koncepcja teologii, k t r a uznaje a u t o n o m i ludzkiego u m y s u w definiowaniu p r a w d chrze cijaskich na podstawie Objawienia, bya p i e r w s z y m spor n y m p r o b l e m e m w czternastowiecznej k o n t r o w e r s j i midzy B a r l a a m e m z K a l a b r i i a Grzegorzem P a l a m a s e m . W e d u g B a r l a a m a , n a t u r a l n y umys ludzki nigdy nie jest w stanie osign s a m e j p r a w d y boskiej, lecz jedynie potrafi wycig n wnioski z objawionych przesanek. W tych p r z y p a d k a c h w ktrych objawione przesanki p o t w i e r d z a y d a n e twierdze nie, logiczny proces i n t e l e k t u a l n y mg prowadzi do wnio skw a p o d y k t y c z n y c h " , tj. do p r a w d i n t e l e k t u a l n i e oczywi stych. Jeli j e d n a k jakiej tezy teologicznej nie mona b y o b y oprze na objawionych przesankach, to nie naleaoby u w a a jej za udowodnion", a jedynie za dialektycznie moli w". Aby odeprze te pogldy, P a l a m a s rozwin dowiad czaln koncepcj naszego poznania Boga, opart na pojciu, e Bg nie jest n a m z n a n y dziki procesowi czysto i n t e l e k t u a l n e m u , lecz e czowiek, jeli znajduje si we w s p l n o c i e z Bogiem, t j . zosta p r z y w r c o n y do swego s t a n u n a t u r a l n e g o , moe, a n a w e t musi, cieszy si bezpored n i m p o z n a n i e m i dowiadczeniem swego Stwrcy. To bez porednie p o z n a n i e jest moliwe, poniewa czowiek, skoro nie jest b y t e m autonomicznym, lecz obrazem Boga o t w a r 6

Grzegorz Palamas, Triads, I, 1, 9, wyd. cyt., s. 27.

180

t y m wzwy", posiada n a t u r a l n waciwo przekraczania siebie i osigania boskoci. Waciwo ta nie ma c h a r a k t e r u jedynie i n t e l e k t u a l n e g o ; implikuje ona oczyszczenie caej istoty czowieka, ascetyczne o d e r w a n i e i postp etyczny: , j niemoliwoci posiada Boga w sobie pisze P a l a m a s czy dowiadcza Boga w czystoci lub te by zjednoczonym z n i e z m c o n y m wiatem, jeli nie oczycimy siebie przez cnot, jeli nie wyjdziemy poza czy raczej p o n a d siebie". 7 To palamickie rozumienie poznania jest w y r a n i e zbiene z p o d a n y m przez Grzegorza z Nyssy pojciem zmysu s e r c a " czy oczu d u s z y " 8 oraz z utosamieniem poznania Boga i p r z e b s t w i e n i a " d o k o n a n y m przez M a k s y m a . Dla caej t r a d y c j i patrystycznej i bizantyjskiej p o z n a n i e Boga impli kuje u c z e s t n i c t w o " w Bogu, tj. nie tylko p o z n a n i e intele k t u a l n e , lecz take p e w i e n s t a n caej istoty ludzkiej, prze m i e n i o n e j przez ask i swobodnie z ni wsppracujcej caym w y s i k i e m z a r w n o woli, jak i u m y s u . W monastycz n e j t r a d y c j i Makarego, znajdujcej odbicie n p . w pismach S y m e o n a Nowego Teologa, ta idea uczestniczenia" jest nie odczna od idei wolnoci i wiadomoci. P r a w d z i w y chrze cijanin zna Boga za p o r e d n i c t w e m swobodnego i wiadome go dowiadczenia; jest to w a n i e ta przyja z Bogiem, k t ra bya udziaem czowieka przed U p a d k i e m t y m stanem, w k t r y m Bg chcia zachowa czowieka i k t r y zosta p r z y w r c o n y przez J e z u s a Chrystusa.
e s t

2. CZOWIEK I WIAT
,,Obraz i p o d o b i e s t w o " Boga w czowieku zakada nie tylko otwarto czowieka wobec Boga, lecz t a k e pewn funkcj i zadanie czowieka w caoci stworzenia. W b r e w Orygenesowi Ojcowie j e d n o m y l n i e stwierdzali, e czowiek jest jednoci ciaa i duszy. W t e j kwestii pogld biblijny zdecydowanie przezwyciy p l a t o s k i spirytualizm; t y m s a m y m wiat w i d z i a l n y i jego h i s t o r i u z n a n o za godne zbawienia i odkupienia. Jeli w sytemie orygenis t y c z n y m rnorodno widzialnych zjawisk bya jedynie skutkier% U p a d k u i cielesnej n a t u r y czowieka u o m n y m m o d u s e m egzystencji duszy, bo jedynie p r a w d z i w i wieczn
7 3

Tame, s. 203. Zob. J. Danilou, dz. cyt., ss. 240241. 181

rzeczywistoci bya jej egzystencja d u c h o w a i boska to koncepcja biblijna i chrzecijaska u z n a w a a wszechwiat w caoci za b a r d z o d o b r y " ; koncepcja ta za stosowaa si p r z e d e wszystkim do czowieka. W e d u g M a k s y m a W y z n a w c y ciao i dusza uzupeniaj si n a w z a j e m i nie mog istnie osobno. 9 Jeli n a w e t t w i e r d z e n i e to jest p r z e d e w s z y s t k i m s k i e r o w a n e przeciwko orygenistyczn e j idei preegzystencji duszy, to w k a d y m razie podnosi ono p r o b l e m ycia duszy po mierci. P r z e t r w a n i e duszy nie jest, oczywicie, n e g o w a n e , ale t a k e nie jest r o z u m i a n e w sensie platoskim jako w y z w o l e n i e " od ciaa. Rozdzielenie duszy i ciaa w chwili mierci jest przeciwne n a t u r z e " tak samo j a k mier, a ostateczne i wieczne p r z e t r w a n i e duszy jest moliwe tylko w t e d y , jeli cay czowiek powstaje ze mierci w chwili z m a r t w y c h w s t a n i a . J e d n a k e niemiertelno duszy jest nie tylko s k i e r o w a n a ku z m a r t w y c h w s t a n i u caego czo wieka; w a r u n k u j e j rwnie stosunek duszy do Boga. Reli gijna l i t e r a t u r a bizantyjska Wschodu czsto m w i o mierci duszy" jako k o n s e k w e n c j i b u n t u przeciwko Bogu, tj. grzechu. P o wykroczeniu, jakiego nasi przodkowie dopucili si w Raju pisze Grzegorz P a l a m a s (...) grzech pojawi si w yciu. My sami jestemy m a r t w i i jeszcze przed mie: ci ciaa cierpimy mier duszy; to znaczy, oddzielenie duszv od Boga." 1 0 Oczywicie, d u a l i z m n a t u r y czowieka nie oznacza po p r o stu statycznej koegzystencji dwch r n o r o d n y c h elementw, miertelnego ciaa i niemiertelnej duszy: odzwierciedla si w n i m d y n a m i c z n a funkcja czowieka midzy Bogiem a s t w o rzeniem. Opisujc antropologi Maksyma, L a r s T h u n b e r g ma cakowit suszno, kiedy pisze: M a k s y m podkrela, jak si wydaje, niezaleno e l e m e n t w [tj. duszy i ciaa] nie po to p r z e d e wszystkim, by p o d t r z y m y w a tez o niemiertelnoci duszy w przeciwiestwie do jej s t o s u n k u do ciaa, lecz po to, by podkreli twrcz wol Boga jako j e d y n y czynnik k o n s t y t u t y w n y dla obu, j a k r w n i e dla ich jednoci". 1 1 W r a c a my tu do kwestii, ktr podkrelilimy na pocztku tego pa ragrafu: czowiek jest p r a w d z i w i e czowiekiem, poniewa jest obrazem Boga, a boski czynnik w czowieku to nie tylko jego Maksym Wyznawca, Ambiguorum liber, 7; PG 91, 109 CD. Grzegorz Palamas, Homilia 11; PG 151, 125 A; zob. inne od syacze w: J. Meyendorff, A Study of Gregory Palamas. Faith Press, London 1964, ss. 122124. 11 L. Thunberg, dz cyt, s. 103.
10 0

182

aspekt d u c h o w y j a k u t r z y m y w a l i Orygenes i E w a g r i u s z lecz cay czowiek, ciao i dusza. To ostatnie stwierdzenie jest powodem, dla k t r e g o wik szo teologw bizantyjskich opisuje czowieka w k a t e g o r i a c h trychotomicznych: d u c h a (lub umysu), duszy i ciaa. Ich t r y c h o t o m i z m czy si bezporednio z pojciem uczestnictwa w Bogu jako podstaw antropologii. Widzielimy, e t e n t e o c e n t r y z m pojawia si u Ireneusza, k i e d y siga on do P a w i o w e g o t r y c h o t o m i z m u ducha, duszy i ciaa. 1 2 P o d w p y w e m Orygenesa Ojcowie IV wieku, a za n i m i pniejsi a u t o r z y bizantyjscy, wol m w i o u m y l e (nous), duszy i ciele. Do t e j ewolucji mogo si r w n i e przy czyni p r a g n i e n i e u n i k n i c i a dwuznacznoci dotyczcej tosa moci d u c h a " oraz p o t w i e r d z e n i e stworzonego c h a r a k t e r u ludzkiego ducha". Ale n a w e t wwczas orygenistyczna i e w a g r i a s k a terminologia b y y niezadowalajce, poniewa pojcie nous czyo si z m i t e m o odwiecznej preegzystencji, p i e r w o t n y m U p a d k i e m i p o w r o t e m do bezcielesnoci. Cho cia terminologia ta w sposb zadowalajcy odzwierciedlaa t e o c e n t r y c z n y aspekt antropologii p a t r y s t y c z n e j , to j e d n a k nie b y a w stanie dostatecznie podkreli funkcji czowieka w wiecie widzialnym. I tak, M a k s y m Wyznawca, cho u m y s ludzki z pewnoci widzi jako e l e m e n t p a r excellen ce czcy czowieka z Bogiem, u w a a go r w n i e za stwo rzon funkcj stworzonej psychosomatycznej jednoci czo wieka. Nous wic jest nie tyle czci" czowieka, co i) zdolno ci czowieka do t r a n s c e n d o w a n i a siebie, aby mie udzia w Bogu, 2) jednoci zoonej n a t u r y czowieka wobec jego ostatecznego przeznaczenia w Bogu i w wiecie, oraz 3) wol noci czowieka, k t r a moe si w p e n i rozwin, jeli znajdzie on Boga, albo te zmarnie, jeli p o d d a si ciau. Duch (nous) w n a t u r z e ludzkiej o d p o w i a d a najbliej oso b i e " pisze W a d i m i r osski. 1 3 Opinia L a r s a T h u n b e r g a o M a k s y m i e odnosi si do caej t r a d y c j i bizantyjskiej: Mak sym jest w stanie w y r a z i swe p r z e k o n a n i e , e w yciu l u d z k i m istnieje aspekt osobowy, k t r y w y k r a c z a jakby poza jego n a t u r i r e p r e z e n t u j e jego w e w n t r z n jedno, jak r w n i e jego stosunek do Boga". 1 4 Ta koncepcja osoby, czyli Ireneusz, Adversus haereses, 5, 6, 1. V. Lossky, The Mystical Theology s. 201. 14 L. Thunberg, dz. cyt., s. 119.
13 12

of

the

Eastern

Church,

183

hipostazy, nie dajcej si z r e d u k o w a do n a t u r y czy jakiej jej czci, jest c e n t r a l n y m pojciem zarwno teologii, jak antropologii, jak to zobaczymy pniej w zwizku z n a u k o Trjcy witej. J a k o obraz Boga czowiek jest p a n e m stworzenia i m i k r o kosmosem". To d r u g i e pojcie, czsto u y w a n e przez pLv nikw i stoikw, zostao przejte przez Ojcw k a p p a d o c k i c h 1 otrzymao w y m i a r chrzecijaski: czowiek jest m i k r o kosmosem", poniewa: 1) jednoczy w s w y m h i p o s t a t y c z n y m istnieniu intelligibilny i zmysowy aspekt stworzenia, o r a z 2 ) Bg da m u z a d a n i e i f u n k c j dalszego udosko nalenia tej jednoci, zwaszcza po U p a d k u , k i e d y siy dezin tegracji i podziau rwnie a k t y w n i e dziaaj w stworzeniu. W t y m p u n k c i e znajdujemy, zwaszcza u M a k s y m a W y z n a w cy, inny aspekt p a r y biegunw obraz-podobiestwo": ar Boga dla czowieka jest rwnie z a d a n i e m i wyzwaniem. W s w y m s y n n y m fragmencie z Ambigua 4 1 1 5 M a k s y m Wyznawca w y m i e n i a pi p a r biegunw, k t r e czowiek po w i n i e n przezwyciy: Bg i stworzenie, wiat u m y s o w y i wiat zmysowy, niebo i ziemia, raj i wiat, mczyzna i kobieta. P r z e c i w i e s t w a te zostay zaostrzone przez grzech i stay si nie do przezwycienia za pomoc samych kich zdolnoci. J e d y n i e czowiek Jezus, poniewa jest rwnie Bogiem, by w stanie je przezwyciy. J e s t On n o w y m A d a m e m i w N i m stworzenie odnajduje wsplnot ze s w y m Stwrc i h a r m o n i w sobie. C e n t r a l n a rola czowieka w kosmosie znajduje rwnie dbicie i to w stopniu by moe wyszym ni w jakimkol wiek systemie poj w liturgii bizantyjskiej, ka nacisk na uni nieba i ziemi, cechujcej si r e a l i z m e m s a k r a m e n t a l n y m , posugujcej si r y t a m i bogosawiestwa poywienia, n a t u r y i ycia ludzkiego, jak rwnie w stwier dzeniu, e z n a t u r y czowiek jest bliszy Bogu od s a m y c h aniow. Idea ta ma swe rdo w Licie w. Paw; Hebrajczykw 1, 14 i zostaa rozwinita przez Grzegorza P a l a m a s a w kontekcie teologii Wcielenia: Sowo stao si ciaem, by uczci ciao, n a w e t to m i e r t e l n e ciao; dlatego d u m n e d u c h y nie p o w i n n y ani siebie uwaa, ani by u w a ane za godne wikszych zaszczytw ni czowiek, ani te deifikowa si z racji swej bezcielesnoci i pozornej n i e 18 miertelnoci".
15 18

Ambiguorum liber 41; PG 91, 1305 D. Grzegorz Palamas, Homilia 16; PG 157, 204 A

184

Wrd wszystkich stworze nie ma wikszej chway ni b y p a n e m wszelkiego stworzenia: c h w a a ta jest d a n a czo wiekowi, jeli zachowuje w sobie obraz Boga, tj. jeli uczest niczy w yciu i chwale samego Stwrcy.

3. GRZECH PIERWORODNY
Aby zrozumie wiele zasadniczych p r o b l e m w teologicz nych, k t r e podzieliy Wschd i Zachd, zarwno przed schizm, jak i potem, trzeba wzi w peni pod rozwag niezwyke oddziaywanie na myl zachodni polemiki Augu s t y n a z Pelagiuszem i J u l i a n e m z Eclanum. W wiecie bi zantyjskim, na ktry myl A u g u s t y n a nie w y w a r a , prak tycznie biorc, adnego w p y w u , znaczenie grzechu A d a m a i jego s k u t k w dla ludzkoci rozumiano w cakowicie inny sposb. Widzielimy ju, e na Wschodzie zwizek czowieka z Bo g i e m rozumiano jako wsplnot (koinonia) osoby ludzkiej z tym, c o znajduje si p o n a d n a t u r . N a t u r a " z a t e m oznacza to, co w stworzeniu rni si od Boga. Ale n a t u r mona, i trzeba t r a n s c e n d o w a ; jest to przywilejem i funkcj w o l n e g o u m y s u , uczynionego na obraz Boga". )t w rozumieniu greckiej myli p a t r y s t y c z n e j tylko t e n wolny, osobowy umys moe popeni grzech i dopuci si towarzyszcej mu w i n y " co szczeglnie jasno wyrazi M a k s y m Wyznawca rozrniajc midzy wol n a t u r a l n " a wol gnomiczn". N a t u r a ludzka, jako stworzona przez Boga, zawsze realizuje swe d y n a m i c z n e waciwoci (ktre r a z e m stanowi wol n a t u r a l n " stworzony dynamizm) w zgodzie z wol bosk, k t r a j stworzya. Jeli jednak osoba ludzka, czyli hipostaza, b u n t u j c si zarwno przeciw ko Bogu, jak i n a t u r z e , n a d u y w a tej wolnoci, to moe zakci dziaanie woli n a t u r a l n e j " i w ten sposb zdepra w o w a sam n a t u r . J e s t ona w stanie to zrobi, poniewa posiada wolno, czyli wol gnomiczn", k t r a zdolna jest skierowa czowieka ku dobru i n a l a d o w a n i u Boga" (Bg t y l k o jest dobry z n a t u r y pisze M a k s y m i jedynie n a ladowca Boga jest dobry dziki swej g n o m e " 1 7 ) ; jest ona rwnie zdolna do grzechu, poniewa nasze zbawienie zale y od naszej woli". 1 8 Ale grzech jest zawsze a k t e m osobo" De charitate, IV, 90; PG 90, 1069 C. 18 Maksym Wyznawca, Liber asceticus; PG 90, 953 B. 185

w y m , n i g d y a k t e m n a t u r y . ' P a t r i a r c h a Focjusz mwic 0 d o k t r y n a c h zachodnich p o s u w a si n a w e t do stwierdzenia, e w i a r a w grzech n a t u r y " jest herezj. 1 0 Z tych p o d s t a w o w y c h idei odnoszcych si do osobowego c h a r a k t e r u grzechu w y n i k a w sposb oczywisty, e b u n t A d a m a i E w y przeciwko Bogu mona pojmowa wycznie jako ich grzech osobowy; w t a k i e j antropologii nie b y o b y wic miejsca dla koncepcji dziedzicznego grzechu, czyli grze chu n a t u r y " , chocia przyznaje ona, e n a t u r a ludzka ponosi konsekwencje grzechu A d a m a . Greckie p a t r y s t y c z n e rozumienie czowieka nigdy nie n e guje jednoci ludzkoci ani nie zastpuje jej r a d y k a l n y m indywidualizmem. P a w o w a n a u k a o dwch A d a m a c h (I jak w A d a m i e wszyscy umieraj, t a k te w Chrystusie wszyscy bd oywieni",' 1 K o r 15, 22), jak rwnie platoska kon cepcja czowieka idealnego prowadzi Grzegorza z Nyssy do przekonania, e f r a g m e n t z Ksigi Rodzaju 1, 27 Bg uczyni czowieka na swj o b r a z " m w i o stworzeniu ludzkoci jako caoci. 2 1 J e s t wic oczywiste, e grzech Ada ma musi rwnie odnosi si do wszystkich ludzi, podobnie jak zbawienie przez Chrystusa jest zbawieniem dla caej ludzkoci; j e d n a k e ani grzech pierworodny, ani zbawienie nie moe si urzeczywistni w yciu jednostki bez zaangao w a n i a jej osobistej i swobodnej odpowiedzialnoci. T e k s t e m z P i s m a witego, k t r y odegra decydujc rol w polemice midzy A u g u s t y n e m a pelagianami, b y f r a g m e n t Listu do Rzymian 5, 12, w k t r y m P a w e mwic o A d a m i e , pisze: Dlatego te jak przez jednego czowieka grzech wszed na wiat, a przez grzech mier, i w t e n sposb mier przesza n a wszystkich ludzi, p o n i e w a w s z y scy zgrzeszyli" [eph'ho parits hemarton]. Z f r a g m e n t e m t y m czy si wielki spr o jego p r z e k a d . Cztery ostat nie greckie sowa przeoono na acin jako in quo cir.nes p e c c a v e r u n t " (w k t r y m [tj. w Adamie] wszyscy ludzie zgrzeszyli") i t y m p r z e k a d e m posugiwano si na Zachodzie, a b y usprawiedliwi d o k t r y n w i n y odziedziczonej po A d a m i e 1 rozcigajcej si na jego potomkw. Ale orygina grecki, czytany oczywicie przez bizantyjczykw, nie d a w a podstaw'
19 Maksym Wyznawca, Expositio orationis dominicae. PG 90, 905 A; na ten temat zob. J. Meyendorff, Christ in Easter-. Chri stian Thought, wyd. cyt., ss. 112113. 20 Focjusz, Bibliotheca, 177; wyd. R. Henry, Belles Lettres. Pa ris 1960, 2, 177. 21 Grzegorz z Nyssy, De opificio hominis 16, PG 4, 185 B

186

do takiego rozumienia. F o r m eph'ho cignicie z epi i z a i m k a wzgldnego ho mona przeoy jako ponie wa"'. I t a k i e te znaczenie przyjmuje wikszo nowoczes nych uczonych wszelkich wyzna.* 2 W t a k i m t u m a c z e n i u myl P a w a oznacza, e mier, k t r a bya zapat za grzech" (Rz 6, 23), jak o t r z y m a Adam, jest rwnie kar zastosowan wobec tych, k t r z y grzesz t a k jak on. Nadaje to kosmiczne znaczenie grzechowi A d a m a , cle nie stwierdza, e jego p o t o m k o w i e s w i n n i " t a k jak on, jeeli nie zgrze sz tak, j a k on zgrzeszy. P e w n a ilo a u t o r w bizantyjskich z Focjuszem wcznie uwaaa, e eph'ho oznacza p o n i e w a " i w t y m tekcie P a w i o w y m widziaa jedynie konstatacj m o r a l n e g o podobie stwa midzy A d a m e m a i n n y m i grzesznikami, p r z y czym mier jest tu n o r m a l n odpat za grzech. Istnieje jednak rwnie consensus wikszoci Ojcw wschodnich, ktrzy tekst z Rz 5, 12 i n t e r p r e t u j w cisym zwizku z 1 K o r 15, 22, stwierdzajcym, e midzy A d a m e m a jego p o t o m k a m i ist nieje solidarno w mierci, t a k jak istnieje solidarno w -a Zob. Joseph A. Fitzmeyer, S. J. w: The Jerome Biblical Commentary, Prentice-Hall, Englewood Cliffs 1968, 53, 5657 (II, ss. 307308): Znaczenie frazy eph'ho jest przedmiotem wielu dyskusji. Najmniej przekonywajce interpretacje traktuj j jako fraz cile wzgldn: 1) w ktorym jest interpretacj opart na przekadzie z Wulgaly, in quo, i potocznie uywan w Kociele zachodnim od Ambrozjastera. Ojcowie greccy przed Teofilaktem nie znali tej interpretacji. Jeli jednak Pawe mia to na myli, to mg by napisa en ho (zob. 1 Kor 15, 22). (...) 4) skoro o tyle e, poniewaz; (...) Ta interpretacja, powszechnie uy wana przez greckich pisarzy patrystycznych, opiera si na 2 Kor 5, 4; Flp 3, 12; 4, 10, gdzie eph'ho normalnie tumaczy si jako poniewa. (...) Tak wic przypisywano by tu wszystkim ludziom indywidualn odpowiedzialno za mier (...) w s z y s c y l u d z i e z g r z e s z y l i : (...) Czasownika tego nie powinno si tu maczy jako zgrzeszyli zbiorowo czy zgrzeszyli w Adamie, poniewa s to dodatki do tekstu. Tu hmarton odnosi si do osobistych, aktualnych grzechw ludzi, jak to sugeruje gdzie indziej Pawowa praktyka (...) i jak to na og rozumieli Ojcowie greccy. (...) To krtkie zdanie wic daje wyraz drugorzdnej, quasi-nawiasowej roli, jak aktualne grzechy graj w ich skaza niu na mier. Jednake pojcie grzechu pierworodnego* za wiera si ju w pierwszej czci tego wersetu, jako przyczyna, dla ktrej mier rozcigna si na wszystkich ludzi. Gdyby nie byo to prawd, to pozostaa cz paragrafu miaaby niewielki sens. Powszechn przyczynowo grzechu Adama zakada si w 5, 15a, 16a, 17a, 18a, 19a. Byoby wic rzecz faszyw, wbrew cae mu naciskowi tego paragrafu interpretowa 5, 12 jako implikuj cy, e kondycja czowieka przed przyjciem Chrystusa bya cako wicie wynikiem jego wasnych osobistych grzechw". 187

yciu midzy z m a r t w y c h w s t a y m C h r y s t u s e m a ochrzczo nymi. I n t e r p r e t a c j a ta wynika, oczywicie, z dosownego, g r a m a tycznego znaczenia f r a g m e n t u Rz 5, 12. Eph'ho, jeli oznacza poniewa", to ho jest zaimkiem rodzaju nijakiego; j e d n a k e moe by t a k e z a i m k i e m rodzaju mskiego i odnosi si do poprzedzajcego go bezporednio rzeczownika thanatos (mier"). Z d a n i e to moe wwczas mie znaczenie, k t r e wydaje si n i e p r a w d o p o d o b n e czytelnikowi o c z y t a n e m u w Augustynie, k t r e j e d n a k jest t y m znaczeniem, jakie przyj m u j e wikszo Ojcw greckich: Dlatego te jak przez jed nego czowieka grzech wszed na wiat, a przez grzech mier; i w t e n sposb mier przesza na wszystkich ludzi; a ze wzgldu na mier wszyscy ludzie zgrzeszyli (...)"' miertelno, czyli zepsucie" (phthora) lub po p r o s t u mier (rozumian jako personifikacja) u w a a n o od s t a r o ytnoci chrzecijaskiej za chorob kosmiczn, ktra t r z y m a ludzko pod sw wadz, zarwno pod wzgldem d u c h o w y m , jak i fizycznym, i stanowi narzdzie tego, k t r y jest zabj c od pocztku" (J 8, 44). To ta mier czyni grzech n i e u n i k n i o n y m i w t y m sensie niszczy" n a t u r . Wedug Cyryla z Aleksandrii ludzko po grzechu A d a m a zapada na chorob zepsucia". 2 3 Przeciwnicy Cyryla, teolo gowie ze szkoy w Antiochii, zgadzali si z nim co do s k u t k w grzechu Adama. Z d a n i e m Teodora z M o p s u t r . i i . stajc si miertelnymi, zyskalimy wiksz skonno do grzechu". Istoty niemiertelne nie maj koniecznoci zaspo kajania potrzeb cielesnych potrzeb jedzenia, picia i in n y c h jednake u miertelnikw potrzeby te prowadz do namitnoci", poniewa stanowi nieodzowne rodki do p r z e t r w a n i a w czasie. 2 1 Teodoret z C y r u p o w t a r z a niemal dosownie a r g u m e n t y Teodora z jego k o m e n t a r z a do Listu do Rzymian, gdzie indziej za polemizuje z tez o grzesznoci maestwa, stwierdzajc, e p r z e k a z y w a n i e miertelnego y cia nie jest grzeszne samo w sobie mimo sw z Psalmu 51, 7 (w grzechu pocza mnie m a t k a " ) . Wers ten, w e d u g Teodoreta, nie odnosi si do a k t u pciowego, lecz dc po wszechnej grzesznej kondycji miertelnej ludzkoci: Stawszy si miertelnymi, [Adam i Ewa] poczli mierl lne dzieci, a istoty miertelne s z koniecznoci pod:.: . . Cyryl z Aleksandrii, In Epistolam ad Romanos libri: PG 74, 789 B. 24 Teodor z Mopsuestii, In Epistolam ad Romanos commt itarius; PG 66, 801 B. 188
23

mitnociom i lkom, przyjemnociom i troskom, g n i e w o w i 25 i nienawici". Midzy tradycj patrystyczn a bizantyjsk istnieje n i e w t p l i w a zgoda co do okrelenia U p a d k u jako zasadniczo odziedziczenia raczej miertelnoci ni grzesznoci, przy czym t ostatni traktuj oni jedynie jako s k u t e k miertelnoci. Idea ta pojawia si u Chryzostoma, k t r y w szczeglnoci sprzeciwia si przypisywaniu grzechu p o t o m k o m A d a m a 2 6 ; w XI wieku s p o t y k a m y j u k o m e n t a t o r a Teofilakta z Ochr y d y 27 , a wrd pniejszych a u t o r w bizantyjskich zwasz cza u Grzegorza Palamasa. 2 " Zawsze bardziej w y r a f i n o w a n y M a k s y m Wyznawca, k i e d y m w i o s k u t k a c h grzechu Adama, to przede wszystkim utosamia je z p o d p o r z d k o w a n i e m u m y s u ciau i w prokreacji seksualnej znajduje najbardziej oczywisty w y r a z pogodzenia si czowieka z jego zwierzcy mi i n s t y n k t a m i ; jednake, jak widzielimy, dla M a k s y m a grzech pozostaje a k t e m osobowym, a w i n a dziedziczna n i e moliwoci. 2 9 Jego zdaniem, podobnie jak z d a n i e m innych, faszywy w y b r d o k o n a n y przez A d a m a przynis ze sob namitno, zepsucie i m i e r t e l n o " M , ale nie dziedziczn win. K o n t r a s t , jaki w t y m p u n k c i e zachodzi midzy tradycj wschodni a zachodni, zarysowuje si szczeglnie ostro, kie dy a u t o r z y wschodni przedstawiaj znaczenie chrztu. W swej a r g u m e n t a c j i za c h r z t e m dzieci A u g u s t y n opar si na tekcie Wyznania Wiary (chrzest na odpuszczenie grzechw") i swej i n t e r p r e t a c j i fragmentu Listu do Rzymian 5, 12. Dzieci rodz si grzeszne nie dlatego, e zgrzeszyy osobicie, lecz dlatego, e zgrzeszyy w A d a m i e " ; ich chrzest jest wic r w n i e chrztem na odpuszczenie grzechw". Jednoczenie, na Wschodzie wspczesny Augustynowi, Teodoret z Cyru, sta nowczo przeczy jakoby formua Credo na odpuszczenie grze c h w " stosowaa si do chrztu dzieci. Dla T e o d o r e t a od puszczenie grzechw" jest w istocie jedynie ubocznym
25:

Teodoret z Cvru. In Epistolam ad Romanos quaestiones; PG Jan Chryzostom. In Epistolam ad Romanos liomiliae. 1 0 ; PG
A.

80, 60,

26

1245

27

474175. 124, 4 0 4

PG

28

Teofilakt z Ochrydy, Expositio in Epistolam ad Romanos; C. Z J . J. Meyendorff, A Study o! Gregory Palamas, ss. 1 2 1 PG 90, 189

126.
29 30

408

Zoo. S. L. Epifanowicz, dz. cyt., s. 6 5 . przyp. 5. Maksym Wyznawca. Quaestioncs ad Thalassium...; BC.

efektem chrztu, cakowicie r e a l n y m w p r z y p a d k a c h chrztu dorosych, ktry, oczywicie, by norm we w c z e s n y m Ko ciele i k t r y rzeczywicie odpuszcza grzechy". J e d n a k e zasadnicze znaczenie chrztu jest szersze i b a r d z i e j p o z y t y w n e : G d y b y j e d y n y m znaczeniem c h r z t u b y o odpuszczenie grze chw pisze Teodoret to dlaczego mielibymy chrzci nowo n a r o d z o n e dzieci, k t r e jeszcze nie zaznay grzechu? Ale tajemnica [chrztu] nie ogranicza si do tego; jest on obietnic wikszych i doskonalszych d a r w . W chrzcie za wieraj si obietnice przyszych rozkoszy; jest to obraz przy szego z m a r t w y c h w s t a n i a , wsplnota z Mk Pask, udzia w z m a r t w y c h w s t a n i u Chrystusa, paszcz zbawienia, t u n i k a szczliwoci, szata wiatoci czy raczej sama wiato". 8 1 T a k wic Koci chrzci dzieci nie po to, by odpuci" ich nie istniejce grzechy, lecz po to, by da im nowe i nie m i e r t e l n e y c i e , jakiego nie s w stanie im przekaza ich miertelni rodzice. Opozycj midzy obu A d a m a m i widzi si nie w kategorii w i n y i przebaczenia, lecz w k a t e g o r i i mierci i ycia. Pierwszy czowiek z ziemi ziemski, drugiCzowiek z nieba. J a k i w z ziemi u t w o r z o n y , tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy" (1 K o r 15, 4748). Chrzest jest tajemnic paschaln, przejciem". Wszystkie formy staroytne, a szczeglnie bizantyjska, obejmuj w y r z e czenie si szatana, potrjne z a n u r z e n i e w wodzie jako obraz mierci i z m a r t w y c h w s t a n i a oraz p o z y t y w n y d a r nowego y cia udzielany przez namaszczenie i k o m u n i eucharystyczn. W tej p e r s p e k t y w i e mier i miertelno r o z p a t r u j e si nie tyle jako o d p a t za grzech (chocia s one t a k e s p r a wiedliw odpat za grzechy osobiste), co rodek, za k t rego pomoc diabe po grzechu A d a m a s p r a w u j e zasadniczo niesprawiedliw t y r a n i " n a d ludzkoci. Chrzest u w a l n i a nas od t e j t y r a n i i , poniewa daje n a m dostp do nowego niemiertelnego ycia przyniesionego na wiat dziki Z m a r t w y c h w s t a n i u C h r y s t u s a . Z m a r t w y c h w s t a n i e t o u w a l n i a ludzi od lku przed mierci, a wic r w n i e od koniecznoci w a l ki o byt. K a z a n i e na Grze ukazuje p e n i swego r e a l i z m u jedynie w wietle Z m a r t w y c h w s t a e g o : Nie troszczcie si zbytnio o swoje ycie, o to, co m a c i e je i pi, ani o swoje ciao, czym si m a c i e przyodzia. Czy ycie nie znaczy w i cej ni p o k a r m , a ciao wicej ni odzienie?" (Mt 6, 25). Wsplnota w z m a r t w y c h w s t a y m ciele C h r y s t u s a ; udzia w
31 Teodoret z 5, 18; PG 83, 512.

Cyru.

Haereticarum

{abularum

compendium,

19

yciu boskim; uwicenie przez energi Boga, ktra przenika prawdziwe czowieczestwo i przywraca je do stanu natural nego", a nie usprawiedliwienie czy odpuszczenie odziedziczo nej winy oto co znajduje si w centrum bizantyjskiego rozumienia Ewangelii.

4. NOWA EWA J u J u s t y n i Ireneusz w r a m a c h p i e r w o t n e j t r a d y c j i chrzecijaskiej ustalili p a r a l e l midzy f r a g m e n t e m Rdz 2 a u k a s z o w y m p r z e k a z e m dotyczcym Z w i a s t o w a n i a oraz k o n t r a s t midzy obu dziewicami, Ew i Maryj, by da sym boliczny w y r a z dwu m o l i w y m sposobom uycia przez czo w i e k a stworzonej wolnoci: w pierwszej przyjcie diabel skiej propozycji faszywej deifikacji, w d r u g i e j p o k o r n e u z n a n i e woli Boga. Chocia koncepcja N o w e j E w y zostaa po soborze w Efezie zastpiona czci M a r y i jako M a t k i Boga, czyli Theotokos, to j e d n a k koncepcja tej, k t r a w imieniu caej u p a d e j ludzkoci potrafia przyj nadejcie nowego zrzdzenia", jest obecna w t r a d y c j i p a t r y s t y c z n e j w caym okresie bizantyjskim. P a t r i a r c h a K o n s t a n t y n o p o l a Proklos (434446) czsto posu giwa si t ide w s w y c h homiliach. Dziewic Maryj widzi si jako cel dziejw S t a r e g o T e s t a m e n t u , k t r e zaczy si od dzieci Ewy: Wrd dzieci A d a m a w y b r a Bg godnego podziwu Seta pisze P a l a m a s i tak w y b r ten, jaki w boskiej przedwiedzy dotyczy tej, ktra m i a a sta si Matk Boga, m i a swj pocztek w s a m y c h dzieciach A d a m a , speni si w n a s t p n y c h pokoleniach, sigajc a do k r l a i p r o r o k a Dawida. (...) Kiedy nadesza chwila, w k t r e j w y b r t e n m i a osign swe spenienie, Bg w y b r a J o a c h i m a i A n n z do mu i kraju Dawida. (...) Im to Bg t e r a z obieca i da dzieci, k t r e miao by Matk Boga". 3 2 Wybr Dziewicy M a r y i jest wic k u l m i n a c y j n y m p u n k t e m postpu Izraela ku pogodzeniu si z Bogiem, ale ostateczna odpowied Boga na t e n postp oraz pocztek nowego ycia przychodz w r a z z Wcieleniem Sowa. Z b a w i e n i e potrzebo wao nowego korzenia pisze P a l a m a s w tej samej h o 32 Grzegorz Palamas, Homilia in praeseniationem, 67; wyd. S. Oikonomos, Athinai 1861, ss. 126127: przek. angielski w: Eastern Churches Quarterly" 10 (19541955), nr 8, ss 381382.

191

miiii poniewa nikt, poza Bogiem, nie jest bez grzechu, 8,1 nikt nie moe da ycia; nikt nie moe odpuci grzechw". T y m n o w y m korzeniem jest Bg-Sowo, k t r e stao si cia e m ; Dziewica Maryja jest J e g o wityni". Bizantyjskie t e k s t y homiletyczne i hymnograficzne czsto sawi Dziewic jako w peni gotow", oczyszczon" i uwicon". Ale t e k s t y te naley rozumie w kontekcie n a u k i o grzechu p i e r w o r o d n y m , jaka d o m i n o w a a na Wscho dzi-: dziedzictwem po Adamie jest miertelno, a nie wina, t o t e teologowie bizantyjscy nigdy nie mieli wtpliwoci, e Maryja bya rzeczywicie istot mierteln. Teologowie zachodni starajcy si znale w Bizancjum staroytne a u t o r y t e t y potwierdzajce n a u k o N i e p o k a l a n y m Poczciu Maryi czsto uywali odnonych fragmentw w y r y wajc je z ich kontekstw. I tak Sofroniusz z Jerozolimy (zm 638 r.) rzeczywicie wysawia Maryj: Wielu witych pojawio si przed Tob, ale adnego z nich aska nie w y p e nia tak, jak Ciebie. (...) Nikogo nie oczyszczono z gry tak, jak Ciebie. (...)" 3 1 Andrzej z K r e t y (zm. 740 r.) jest n a w e t bardziej k o n k r e t n y , tak oto woajc w k a z a n i u na wito Narodzin Dziewicy: Kiedy rodzi si M a t k a Tego, k t r y jest s a m y m piknem, n a t u r a [ludzka] odzyskuje w J e j osobie swe dawne przywileje i otrzymuje ksztat na wzr doskona ego modelu, p r a w d z i w i e godnego Boga. (...) J e d n y m sowem, zaczyna si dzi p r z e m i a n a naszej n a t u r y (...)". S3 T e m a t ten, ktry pojawia si w liturgicznych h y m n a c h na wito 8 wrzenia, zosta jeszcze bardziej rozwinity przez Mikoaja Kabasilasa w X I V wieku: Ziemi jest, poniewa jest z zie m i , ale jest now ziemi, poniewa w aden sposb nie wywo dzi si ze swych przodkw i nie odziedziczya starego zaczynu. J e s t Ona (...) n o w y m ciastem i daa pocztek nowej rasie". 3 8 C y t a t y te mona z atwoci mnoy; wskazuj one w y r a ni e mariologiczna pobono bizantyjczykw przypuszczal nie doprowadziaby ich do przyjcia definicji d o g m a t u Nie pokalanego Poczcia Maryi ustalonego w 1854 r., g d y b y tyl ko podzielali zachodni n a u k o grzechu p i e r w o r o d n y m . Ale trzeba pamita szczeglnie w kontekcie poetyckiej, uczu ciowej czy retorycznej przesady c h a r a k t e r y z u j c e j b i z a n t y j sk mariologi liturgiczn e czysto" i wito" Tame, 2; s. 122. Sofroniusz z Jerozolimy, Oratio, II, 25j PG 87, 3248 A. Andrzej z Kretv, Homilia I in Nativitatem Beatae Mariae; PG 97, 812 A. 3li Mikoaj Kabasilas, Homilia in Dormitionem, 4; PG 19, 498.
34 35 33

192

m o n a z atwoci zobaczy n a w e t w ludzkoci przedchrze cijaskiej, ktr u w a a n o za mierteln, ale niekoniecznie za winn. W p r z y p a d k u M a r y i J e j odpowied na sowa anioa i J e j pozycja jako nowej E w y " u s t a w i y J w szcze glnej relacji wobec nowej rasy", k t r a z Niej wysza. J e d n a k e u a u t o r w bizantyjskich nigdzie nie znajdujemy jakie gokolwiek stwierdzenia, k t r e implikowaoby, e o t r z y m a a Ona szczegln ask niemiertelnoci. J e d y n i e t a k i e stwier dzenie implikowaoby wyranie, e J e j czowieczestwo nie dzieli wsplnego losu z p o t o m k a m i A d a m a . J e d y n y m bizantyjskim a u t o r e m , k t r y zdecydowanie rozu m i a i p r z y j m o w a zachodni koncepcj grzechu pierworod nego i n a u k o N i e p o k a l a n y m Poczciu, jest J e r z y Scholarios (zm. ok. 1472 r.) : Laska Boa uwolnia J ca pisze J e r z y tak. j a k b y bya dziewiczo poczta [sic]. (...) Std poniewa bya cakowicie w o l n a od odziedziczonej po przod kach w i n y i k a r y co byo przywilejem, jaki o t r z y m a a jedynie O n a spord caego rodzaju ludzkiego dusza J e j jest cakowicie niedostpna c h m u r o m [nieczystych] myli, Ona sama za staa si, w ciele i w duszy, boskim s a n k t u a r i u m " . 3 7 Stwierdzenie Scholariosa, interesujco brzmice w ustach przekonanego tomisty, ktry w t y m p u n k c i e porzuca negatywn postaw samego w. Tomasza, stanowi odbicie c h a r a k t e r y s t y c z n e j dla Z a c h o d u koncepcji w i n y " i antycy puje pniejsze, podobne wypowiedzi ortodoksyjnych teolo gw, k t r z y zaczn myle w kategoriach zachodniej scho lastyki. Aby zachowa cakowicie zrwnowaony pogld na m a r i o logi bizantyjsk, trzeba p a m i t a o zasadniczo chrystologicz n y m kontekcie czci Theotokos w Bizancjum (kwesti t podkrelimy w n a s t p n y m rozdziale). J e d n a k e b r a k jakiej kolwiek formalnej definicji d o k t r y n a l n e j w mariologii jako takiej da swobod poetom i mwcom, jak rwnie umoliwi powcigliwo cisym egzegetom. Mieli oni zawsze do swej dyspozycji setki kopii pism najwikszego z bizantyjskich a u t o r y t e t w patrystycznych, J a n a Chryzostoma, k t r y u z n a za moliwe przypisywa Maryi nie tylko grzech pierworod ny", ale t a k e w z b u r z e n i e " , niepokj", a n a w e t umiowa nie czci". 3 8 N i k t oczywicie nie omieliby si oskary wielkiego Chryzostoma o bezbono. Tak wic Koci bizantyjski, Oeuvres compltes de Georges Scholarios II, 501. Jan Chryzostom, Homilia 44 in Matthaeum; PG 57 464; Homilia 21 in Jonnem 2; PG 59, 131.
38

37

193
Teologia bizantyjska

m d r z e zachowujc skal teologicznych wartoci, k t r e zawsze daj pierwszestwo p o d s t a w o w y m p r a w d o m Ewangelii, p o w s t r z y m y w a si od n a r z u c a n i a w i e r n y m jakiej d o g m a tycznej f o r m u y dotyczcej Maryi, poza tym, i stwierdzi, e jest Ona p r a w d z i w i e i rzeczywicie Theotokos, M a t k Boga". N i e w t p l i w i e t e n uderzajcy t y t u , w y n i k a j c y w s p o sb konieczny z logiki Cyrylowej chrystologii, u s p r a w i e d l i w i a liturgiczny o k r z y k wznoszony codziennie n a J e j cze: Czcigodniejsza od C h e r u b i n w i n i e p o r w n a n i e sawniejsza od S e r a f i n w ! " J a k wiksz cze mona odda istocie ludzkiej? J a k wyraniejsz p o d s t a w mona znale dla chrzecijaskiej antropologii teocentrycznej?

Rozdzia 12

JEZUS CHRYSTUS
W chrystologii bizantyjskiej zawsze d o m i n o w a y kategorie myli i terminologia wielkich k o n t r o w e r s j i z V, VI i VII w i e k u dotyczcych osoby i tosamoci J e z u s a Chrystusa. J a k pokazalimy w Czci I, k o n t r o w e r s j e te o b e j m o w a y p r o b l e m y pojciowe, j a k r w n i e teologiczn p o d s t a w ycia. W u m y l e chrzecijan w s c h o d n i c h caa tre w i a r y chrzeci j a s k i e j zaley od odpowiedzi na p y t a n i e : K i m jest Jezus Chrystus?" Pi powszechnych soborw, k t r e u s t a l i y k o n k r e t n e d e finicje s t o s u n k u midzy bosk i ludzk n a t u r Chrystusa, n i e k i e d y r o z p a t r y w a n o jako fazy rozwoju oscylujcego": od nacisku na bosko C h r y s t u s a (w Efezie, 431 r.), do ponow nego potwierdzenia J e g o penego czowieczestwa (w Chalce donie, 451 r.), n a s t p n i e z p o w r o t e m do z a a k c e p t o w a n i a J e g o boskoci w r a z z przyjciem Cyrylowej idi t e o p a s j a n i z m u (w K o n s t a n t y n o p o l u , 553 r.), poprzez u z y s k a n i e n o w e j wia domoci Jego ludzkiej energii", czyli w o l i " (znowu w K o n stantynopolu, 680 r.) oraz J e g o ludzkiej cechy opisywalnoci w a n t y o b r a z o b u r c z e j definicji na D r u g i m Soborze Nicejskim (787 r.). J e d n a k e w zachodniej l i t e r a t u r z e teologicznej czsto daje si w y r a z p r z e k o n a n i u , e chrystologia bizantyjska jest kryptomonofizycka, co ma tumaczy waciwy wschodnim chrzecijanom b r a k z a i n t e r e s o w a n i a si czowiekiem w jego wieckiej, czyli spoecznej twrczoci. M a m nadziej, e n a stpujca prezentacja rzuci p e w n e wiato na te czsto po wracajce kwestie.

1. BG I CZOWIEK
Stwierdzenie, e Bg s t a si czowiekiem i e Jego czo wieczestwo posiada wszystkie cechy w a c i w e ludzkiej n a turze, implikuje, i Wcielenie jest w y d a r z e n i e m kosmicznym. Czowiek zosta stworzony jako p a n . kosmosu i p o w o a n y 195

przez Stwrc do pocignicia caego stworzenia ku Bogu. J e g o klska w w y k o n a n i u tego z a d a n i a b y a kosmiczn k a t a strof, k t r e j s k u t k i mg n a p r a w i t y l k o sam Stwrca. Co wicej, fakt Wcielenia z a k a d a rwnie, e wi midzy Bogiem a czowiekiem, k t r a znalaza w y r a z w biblijnej k o n cepcji obrazu i podobiestwa", jest nie do zerwania. R e stauracja stworzenia jest n o w y m s t w o r z e n i e m " , ale, jeli chodzi o czowieka, nie u s t a n a w i a jakiego nowego wzorca; p r z y w r a c a ona czowieka do jego p i e r w o t n e j boskiej c h w a y midzy s t w o r z e n i a m i i do jego p i e r w o t n e j odpowiedzialnoci za wiat. P o t w i e r d z a ona, e czowiek jest p r a w d z i w i e czo w i e k i e m tylko w t e d y , k i e d y uczestniczy w yciu Boga; e nie jest istot autonomiczn ani w relacji do Boga, ani w relacji do wiata; e p r a w d z i w e ycie ludzkie nigdy nie moe by yciem wieckim". W Jezusie C h r y s t u s i e Bg i czowiek s j e d n y m ; w N i m wic Bg staje si d o s t p n y nie przez to, e zastpuje czy eliminuje humanuni, lecz przez to, e urzeczy wistnia i objawia czowieczestwo w jego najczystszej i n a j bardziej a u t e n t y c z n e j formie. Wcielenie Logosu teologowie bizantyjscy bardzo konsek w e n t n i e u w a a l i z a fakt o znaczeniu kosmicznym. Kosmiczny w y m i a r Wcielenia C h r y s t u s a znajduje szczeglnie d o b r y w y r a z w hymnologii bizantyjskiej: Kade stworze nie, k t r e uczynie, s k a d a Ci dziki: anioowie ofiaruj Ci h y m n ; niebiosa gwiazd; m a g o w i e swe d a r y ; p a s t e rze swj podziw; ziemia jaskini; puszcza - b; a my ofiarujemy Ci Dziewic M a t k " . 1 W h y m n a c h cigle podkrela si zwizek midzy s t w o r z e n i e m a Wcieleniem: Czowiek u t r a c i boskie i lepsze ycie; cho uczyniony na obraz Boga, przez swj grzech uleg c a k o w i t e m u zepsuciu i u p a d k o w i . Ale oto m d r y S t w r c a k s z t a t u j e go na n o w o ; zosta bowiem wysawiony". 2 P o d o b n i e hymnologia wielko pitkowa podkrela zaangaowanie caego s t w o r z e n i a w mier C h r y s t u s a : Soce, widzc Ci na Krzyu, okryo si 3 m r o k i e m ; ziemia zadraa z lku (...)". I tak obrazy poetyckie odbijaj paralelizm midzy sowa mi Rdz 1, 2 a J 1. Przybycie C h r y s t u s a jest Wcieleniem Lo gosu przez k t r e g o " wszystko si stao: jest to n o w e stwo rzenie, ale S t w r c a jest t e n sam. W b r e w gnostykom, k t r z y 24 grudnia, nieszpory; The Festal Menaion, tum. Matka Mary i K. Ware, Faber London 1969, s. 254. 2 25 grudnia, jutrznia; tame, s. 269. 3 Wielki Pitek, nieszpory. 1&6
1

w y z n a w a l i dualizm rozrniajcy midzy Bogiem S t a r e g o T e s t a m e n t u a Ojcem Jezusa, p a t r y s t y c z n a t r a d y c j a stwier dzaa ich absolutn tosamo, a wic istotn d o b r o " pierwotnego stworzenia. Wcielenie Chrystusa jest w y d a r z e n i e m k o s m i c z n y m z a r w no dlatego, e C h r y s t u s jest Logosem a z a t e m w Bogu jest c z y n n i k i e m stworzenia jak i dlatego, e jest On czowiekiem, skoro czowiek jest m i k r o k o s m o s e m " . Grzech czowieka strca stworzenie w mier i u p a d e k , lecz o d n o wienie czowieka w C h r y s t u s i e jest o d n o w i e n i e m kosmosu i p r z y w r c e n i e m mu jego pierwotnego pikna. I tu h y m n o logia bizantyjska jest najlepszym wiadkiem: Dawid widzc w duchu przebywanie z ludmi Jednorodzonego Syna bdcego w ciele wezwa stworzenie by radowao si wraz z nim, i proroczo podnis swj gos, by zawoa: Tabor i Hermon wykrzykuj radonie na cze Twego imienia [Ps 89, 13]. Bo poszedszy, o Chryste, wraz z Twymi uczniami na gr Tabor, zostae przemieniony, a naturze, ktra ciemniaa w Adamie, ka zae zabysn znowu niby byskawicy (...) 1 Uwielbienie czowieka, k t r e jest rwnie u w i e l b i e n i e m caego stworzenia, t r z e b a oczywicie rozumie eschatologicz nie. W osobie Chrystusa, w s a k r a m e n t a l n e j realnoci J e g o Ciaa oraz w yciu witych a n t y c y p o w a n e jest p r z e m i e n i e n i e caego kosmosu; j e d n a k e jego cakowite nadejcie ma do piero si dokona. Wszake uwielbienie to jest ju y w y m dowiadczeniem d o s t p n y m wszystkim chrzecijanom, zwasz cza w liturgii. Samo to dowiadczenie moe da cel i sens historii ludzkiej. Kosmiczny w y m i a r Wcielenia jest i m p l i k o w a n y przez defi nicj chalcedosk z 451 r., k t r e j bizantyjska teologia pozo staje w i e r n a : C h r y s t u s jest wspistotny n a m co do czowie czestwa, we wszystkim n a m podobny oprcz grzechu". J e s t On Bogiem i czowiekiem, albowiem n i g d y nie zostaa u s u n i t a rnica n a t u r przez ich zjednoczenie, lecz waci woci k a d e j z nich s z a c h o w a n e (...)". O s t a t n i e zdanie t e j definicji dotyczy twrczych, wynalazczych, k o n t r o l n y c h funk cji czowieka w kosmosie. Idea ta zostaa rozwinita w teolo gii M a k s y m a Wyznawcy, k t r y w sporze z m o n o t e l e t a m i a r g u m e n t o w a za istnieniem w Chrystusie ludzkiej woli", czyli energii", podkrelajc, e bez niej a u t e n t y c z n e czo wieczestwo jest niemoliwe. Jeli czowieczestwo C h r y s t u s a 6 sierpnia, s s . 476477.
4

Przemienienie,

nieszpory;

The

Testai

Menaion, 197

jest tosame z n a s z y m we wszystkim z wyjtkiem grzechu (i jeli nie u z n a m y za g r z e c h " kadego ludzkiego porusze n i a " , twrczoci" czy d y n a m i k i " ) , to trzeba przyzna, e Chrystus, ktry jest czowiekiem w s w y m ciele, w swej du szy i w s w y m umyle, dziaa poprzez wszystkie te funkcje prawdziwego czowieczestwa. M a k s y m w p e n i zrozumia, e ludzka energia, czyli wola, C h r y s t u s a nie zostaa zastpiona przez J e g o bosk wol, lecz dostosowaa si do niej. Dwie n a t u r a l n e wole [Chrystusa] nie s ze sob sprzeczne, (...) lecz wola ludzka poda za [ b o s k ] . " 5 Ta zgodno humanum z divinum w Chrystusie nie jest z a t e m pomniejszeniem czo wieczestwa, lecz jego odnow: C h r y s t u s odnawia n a t u r tak. by bya w zgodzie ze sob. (...) Stajc si czowiekiem, zachowuje swa woln wol w niewraliwoci i w pokoju z n a t u r " . 6 Uczestniczenie" w Bogu jak w y k a z a l i m y s t a n o w i prawdziw n a t u r czowieka, a nie jej zniesienie. J e s t to kluczem do wschodniochrzecijaskiego rozumienia s t o s u n k u midzy Bogiem a czowiekiem. Unia dwch n a t u r w Chrystusie jest hipostatyczna: zbie gaj si one zgodnie ze sowami Ojcw z Chalcedonu w jed nej osobie [prospon] i jednej hipostazie". K o n t r o w e r s j e , jakie w y w o a a formua chalcedoska, doprowadziy do sfor m u o w a n i a dalszych definicji znaczenia t e r m i n u hipostazy. Podczas gdy Chalcedon podkrela, e C h r y s t u s by rzeczy wicie jednoci w swej osobowej tosamoci, to jednak nie stwierdza wyranie, e t e r m i n hipostaza", u y w a n y na okrelenie t e j tosamoci, okrela rwnie hipostaz preegzystujcego Logosu. Antychalcedoska opozycja na Wschodzie ca sw a r g u m e n t a c j opara na t y m w a n i e punkcie, t a k dalece, ze bizantyjska chrystologia epoki J u s t y n i a n a opowie dziaa si bardzo zdecydowanie za w y k l u c z e n i e m tej inter pretacji Chalcedonu, ktra prospon, czyli hipostaz", w z m i a n k o w a n e w definicji, u z n a a b y za prospon u n i i " sta r e j szkoy antiocheskiej, tj. now, syntetyczn rzeczywisto wynikajc z unii dwch n a t u r . Chrystologia epoki J u s t y n i a na, przeciwnie, idc w lady Cyryla z Aleksandrii stwierdza a, e n i e p o w t a r z a l n a hipostaza C h r y s t u s a jest preegzystujc hipostaza Logosu; tzn. e t e r m i n t e n jest u y w a n y w chry stologii w t y m s a m y m znaczeniu, w j a k i m u y w a n y by w
5 Sobr w Konstantynopolu, 680; Denzinger-Schrimetzer, Enchiridion Symbolorum, Herder, Freiburg 1963, 291. 6 Maksym Wyznawca, Expositio orationis dominicae; PG 90, 877 D.

198

t r y n i t a r n e j teologii Ojcw k a p p a d o c k i c h : w znaczeniu t y m jedna z trzech wiecznych hipostaz Trjcy w i t e j przeja ciao" pozostajc w sposb istotny sob w swej boskoci. Hipostaza Chrystusa z a t e m p r e e g z y s t o w a a w swej boskoci, z y s k a a j e d n a k czowieczestwo dziki Dziewi cy Maryi. To zasadnicze stanowisko ma dwie w a n e implikacje. Po pierwsze: nie ma a b s o l u t n e j symetrii midzy boskoci a czowieczestwem w Chrystusie, poniewa j e d y n a hipostaza jest tylko boska, czowieczestwo za idzie w lad za bosko ci. Wanie s y m e t r y c z n " chrystologi jako n e s t o r i a s k odrzuci Sobr Efeski (431 r.). Ta a s y m e t r i a " chrystologii ortodoksyjnej odzwierciedla ide, ktr A t a n a z y i Cyryl z Aleksandrii podkrelali t a k mocno: tylko Bg moe z b a w i a , podczas gdy czowieczestwo moe jedynie wsp p r a c o w a ze zbawczymi a k t a m i i wol Boga. J e d n a k e , jak to podkrelalimy wczeniej, w p a t r y s t y c z n e j koncepcji czo wieka teocentryczno" stanowi n a t u r a l n cech czo wieczestwa; t a k wic a s y m e t r i a nie przeszkadza t e m u , e C h r y s t u s by w peni i a k t y w n i e " czowiekiem. P o drugie, ludzka n a t u r a Chrystusa nie ulega personali zacji w formie jakiej o d r b n e j ludzkiej hipostazy, co znaczy, e pojcie hipostazy nie jest w y r a z e m n a t u r a l n e j egzystencji ani w Bogu, ani w czowieku, lecz oznacza egzystencj o s ob o w . Chrystologia pochalcedoska postuluje, e C h r y s t u s by w peni czowiekiem, jak rwnie e by On ludzk j e d n o s t k , lecz odrzuca nestoriaski pogld, e by O n ludzk hipostaza, czyli osob. W p e n i ludzkie i n d y w i d u a l n e ycie zostao e n h i p o s t a z o w a n e w hipostazie Logosu, bez za t r a c a n i a jakichkolwiek swych ludzkich cech. Bizantyjscy teologowie systematycznie odrzucali teori czon z imie n i e m Apolinarego z Laodycei, w e d u g k t r e j Logos zaj w Jezusie miejsce duszy ludzkiej, poniewa z a k a d a ona. e czowieczestwo C h r y s t u s a nie byo cakowite. Synn for m u Cyryla faszywie przypisywan A t a n a z e m u , a w istocie wypowiedzian przez Apolinarego j e d n a n a t u r a wcielona Boga S o w a " a k c e n t o w a n o jedynie w kontekcie chalcedoskim. Boska n a t u r a i ludzka n a t u r a nigdy nie m o g si poczy, pomiesza czy te n a w z a j e m si uzupeni, lecz w C h r y s t u s i e s zjednoczone w j e d n e j boskiej hipostazie Logosu: boski model pozostaje w zgodzie z ludzkim obrazem. F a k t , e pojcia hipostazy nie da si z r e d u k o w a do k o n cepcji szczeglnej n a t u r y " czy pojcia indywidualnoci", ma decydujce znaczenie nie t y l k o w chrystologii, lecz t a k e 199

w teologii t r y n i t a r n e j . Hipostaza jest osobowym, dziaaj c y m " r d e m n a t u r a l n e g o ycia, nie jest j e d n a k n a t u r", czyli s a m y m yciem. W hipostazie dwie n a t u r y C h r y s t u sa jednocz si bez pomieszania. Zachowuj one swe n a t u r a l n e cechy, poniewa j e d n a k partycypuj w e w s p l n y m yciu h i p o s t a t y c z n y m , przeto istnieje midzy n i m i w y m i a n a idiomw", czyli p;richoresis, k t r a n p . pozwala p e w n y m l u d z k i m czynom Chrystusa sowom czy gestom przy nosi skutki, k t r e mgby sprawi tylko Bg. Na p r z y k a d ziemia w y m i e s z a n a z J e g o lin p r z y w r a c a wzrok niewido memu. Jeden bowiem jest Chrystus (...) pisze Jan z Damaszku. Dlatego i chwaa, zwizana w sposb nati "alny z Bstwem, staa si wspln obydwu naturom wobec tosamoci hipostazy, ale te i sabo, zwizana z ciaem, podobnie obydwu naturom staa si wsplna (...) Bstwo udzielao wprawdzie ciau wasnych przy miotw, samo jednak pozostawao niedostpne cierpieniom ciaa. 7 Unia hipostatyczna zakada rwnie, e Logos uczyni czo wieczestwo w jego peni s w y m w a s n y m ; tak wic D r u g a Osoba Trjcy witej bya w istocie przedmiotem, czyli czynnikiem, l u d z k i c h dowiadcze, tj. czynw, Jezusa. K o n t r o w e r s j a midzy C y r y l e m z Aleksandrii a Nestoriuszem co do t e r m i n u Theotokos, odnoszcego si do Dziewicy Maryi, dotyczya zasadniczo tego w a n i e p r o b l e m u . Czy w Jezusie bya ludzka osoba, k t r e j m a t k m o g a by Maryja? Odpo wied d a n a przez C y r y l i zdecydowanie n e g a t y w n a sta nowia w istocie p e w r chrystologiczn opcj o w i e l k i m znaczeniu. W Chrystusie by tylko jeden Syn, S y n Boga, i Maryja nie moga by Matk kogokolwiek innego. Bya z a t e m rzeczywicie Matk Boga". D o k a d n i e t e n sam pro b l e m w y o n i si w zwizku ze mierci Chrystusa: niewraliwo i niemiertelno bya w istocie cechami boskiej n a t u ry. J a k e wic, pytali teologowie z Antiochii, S y n Boy mg umrze? Oczywicie, p r z e d m i o t e m " mierci C h r y s t u s a byo jedynie J e g o czowieczestwo. W b r e w t e m u pogldowi, idc za Cyrylem, P i t y Sobr stwierdza (553 r.): Jeeli kto nie wyznaje, e P a n nasz J e z u s Chrystus, k t r y w swoim ciele zosta ukrzyowany, jest p r a w d z i w y m Bogiem i P a n e m C h w a y , i j e d n y m z Trjcy witej, niech bdzie w y c z o n y ze spoecznoci w i e r n y c h " . 8 T y m soborowym tekstem, p a r a f r a 7 Sw. Jan Damasceski, Wykad wiary prawdziwej, III, 15, tum. Bronisaw Wojkowski, I. W. Pax Warszawa, 1969, s. 172. 8 Denzinger-Schnmetzer, dz. cyt., 222; 10 Anatema soboru z 553 r. (przekad tego cytatu wg: Breviarium Fidei. Kodeks dok-

200

ujcym 1 List do K o r y n t i a n 2, 8 (gdyby j [mdro Bo] b o w i e m pojli, nie ukrzyowaliby Pana c h w a y " ) , zainspiro w a n y zosta h y m n Monogenes, p r z y p i s y w a n y cesarzowi J u s t y n i a n o w i i p i e w a n y w czasie k a d e j bizantyjskiej liturgii e u c h a r y s t y c z n e j : J e d e n z Trjcy witej, Ty zosta za nas ukrzyowany". Teopasjanizm" akceptacja formuy, k t r a stwierdza, e ..Syn Boy u m a r w ciele" pokazuje jak rne s w rzeczywistoci pojcia hipostazy" i n a t u r y " , czyli istoty". Rnic t podkrela jeden z gwnych chalcedoskich teo logw epoki J u s t y n i a n a , Leoncjusz z Jerozolimy: O Logo sie m w i si pisze Leoncjusz e cierpia jako hipostaza, albowiem w swej hipostazie przyj On cierpitliw istot [ludzk] obok swej w a s n e j niecierpitliwej istoty, tote to, co mona twierdzi o [ludzkiej] istocie, mona te twierdzi o hipostazie". 9 Z a k a d a to, e cechy boskiej istoty niecierpitliwo. niezmienno itd. nie s absolutnie wice dla o s o b o w e g o , czyli hipostatycznego, istnienia Boga. Pniej p r z e k o n a m y si o znaczeniu tego faktu dla patry stycznego i bizantyjskiego rozumienia Boga. Tymczasem, na poziomie soteriologii, stwierdzenie, e S y n Boy naprawd u m a r w ciele", w y r a a lepiej ni j a k a k o l w i e k inna formua chrystologiczna bezgraniczno mioci Boga do czowieka, realno przyjcia" przez Logos u p a d e g o i miertelnego czowieczestwa tj. samo m i s t e r i u m zbawienia. Czsto powracajca k r y t y k a chrystologii bizantyjskiej zde finiowanej przez P i t y Sobr gosi, e faktycznie zdradzia ona Chalcedon zapewniajc p o m i e r t n y t r i u m f j e d n o s t r o n n y m pogldom chrystologii aleksandryjskiej. G d y b y boska hipo staza Logosu, stwierdzaj krytycy, przyja czowieczestwo Chrystusa, to pozbawiaby je a u t e n t y c z n i e ludzkiego charak teru. W chrystologii aleksandryjskiej pisze Marcel Ri chard nigdy nie bdzie miejsca dla p r a w d z i w e j psychologii Chrystusa, dla rzeczywistego k u l t u czowieczestwa Zbawi ciela, jeli n a w e t przyjcie duszy ludzkiej przez Sowo jest w y r a n i e u z n a n e . " 1 0 Rwnie Charles Moeller u t r z y m u j e , e: Tendencja Wschodu, by w coraz w i k s z y m stopniu widzie trynalnych wypowiedzi Koecioa, opr. J a n Maria Szymusiak SJ, Stanisaw Gowa SJ, Ksigarnia Sw. Wojciecha, PoznaWarsza waLublin 1964, s. 289 przyp. red.). 9 Leoncjusz z Jerozolimy, Adversus Nestorianos, VIII; 9; PG 86, 1768 A. 10 Marcel Richard, St. Athanase et la psychologie du Christ selon les Ariens, Melanges de science religieuse" 4 (1947), s. 54.

201

w Chrystusie Boga (tendencja t a k bardzo zaznaczajca si w liturgii) zdradza p e w i e n ekskluzywizm, k t r y po schizmie bdzie jeszcze w z r a s t a " . 1 1 W t e n sposb t e n neochalced o n i z m " bizantyjczykw jest p r z e c i w s t a w i a n y p r a w d z i w e j chrystologii chalcedoskiej i p i t n o w a n y jako u k r y t y m o n o fizytyzm; polega on zasadniczo na t a k i m r o z u m i e n i u u n i i hipostatycznej, k t r e ludzkie cechy J e z u s a modyfikowaoby w t e n sposb, i nie b y b y On ju w p e n i czowiekiem. 1 8 Niewtpliwie teologia i duchowo bizantyjska s n a d e r w i a d o m e niepowtarzalnoci osobowoci Jezusa, tote niecht nie badaj J e g o ludzk psychologi". J e d n a k e z r w n o w a ony sd w t y m przedmiocie mona sobie wyrobi j e d y n i e w t e d y , jeli z n a m y nie tylko pogld na to, czym jest czo w i e k n a t u r a l n y " . Albowiem w Jezusie, n o w y m Adamie, przywrcone zostao n a t u r a l n e " czowieczestwo. J a k widzie limy, czowieka n a t u r a l n e g o " u w a a n o za partycypujcego w chwale Boga. Niewtpliwie czowiek t a k i nie p o d l e g a b y ju cakowicie p r a w o m u p a d e j " psychologii. J e d n a k e nie przeczono dziaaniu t y c h p r a w w Jezusie, lecz jedynie widzia no je w wietle soteriologii. P r o b l e m u tego w jego p e n y c h r o z m i a r a c h teologowie bi zantyjscy nigdy bezporednio nie dyskutowali, ale istniej p e w n e wskazwki, k t r e pozwalaj n a m zrozumie ich sta nowisko: a) ich i n t e r p r e t a c j a takich fragmentw, jak k 2, 52 (Jezus za czyni postpy w mdroci i w l a t a c h " ) , b) ich postawa wobec herezji a f t a r t o d o k e t y z m u i c) stanowi sko ortodoksyjnych obrocw obrazw w walce z obrazo burcami. A) Idea w z r a s t a n i a w m d r o c i " z a k a d a w Jezusie p e w i e n stopie ignorancji, potwierdzony przez i n n e dobrze z n a n e f r a g m e n t y E w a n g e l i i (np. Mk 13, 32). Bizantyjsk myl w t y m przedmiocie m o g a czsto zwodzi e w a g r i a s k a idea, e poznanie istoty" jest zasadnicz cech czowieczestwa sprzed U p a d k u . Ewagriusz rwnie sdzi, e Jezus b y w a n i e t y m s t w o r z o n y m i n t e l e k t e m " , k t r y zachowa swe pier w o t n e p o z n a n i e " . S z u k a n i e gnosis w d u c h o w e j tradycji ewagriaskiej, k t r a pozostaa ywa na chrzecijaskim Wscho dzie, u w a a n o za istotn tre ycia duchowego. Mogo to
11 Charles Moeller, Le chalcdonisme et le no-chalcdonisme en Orient de 451 la fin du Vie sicle, w: A. Grillmeier, H. Bacht (wyd.), Dos Konzil von Chalkedon: Geschichte und Gegenwart, t. 13, Echter Wrzburg 19511952, t. 1, s. 717. Zob. tame, ss. 715716.
12

202

przyczyni si do tego, e wikszo a u t o r w bizantyjskich przeczy jakiejkolwiek i g n o r a n c j i " w s a m y m Jezusie. I t a k np. J a n z D a m a s z k u mg napisa: Trzeba pamita, e Chrystus przybra natur, ktr cechuje n i e p e n o w i e d z y i p o d d a s t w o . (...) Dziki jednak tosamoci Osoby i nierozdzielnemu zjednoczeniu [natur] dusza Pana zostaa wzbogacona znajomoci rzeczy przyszych podobnie jak innymi przymiotami waciwymi Bstwu. Jak bowiem ciao Pana m i m o e n i e w y z b y o s i s w e j n a t u r a l n e j m i e r t e l n o c i i [jako] ciao ludzkie nie jest ze swej natury oywiajce, jednak dziki zjednoczeniu osobowemu z samym Bo giem Sowem oywiajce si stao (...) 13 Tekst t e n z pewnoci stanowi d o b i t n y p r z y k a d stwierdze nia przez r e p r e z e n t a t y w n e g o a u t o r a bizantyjskiego, e u n i a hipostatyczna w s k u t e k w y m i a n y idiomw" modyfikuje c h a r a k t e r n a t u r y ludzkiej. Ale modyfikacj t w y r a n i e roz p a t r u j e si w kontekcie d y n a m i c z n e j i soteriologicznej c h r y stologii; czowieczestwo C h r y s t u s a jest p a s c h a l n e " w t y m sensie, e w nim czowiek p r z e c h o d z i od mierci do y cia, od niewiedzy do poznania i od grzechu do sprawiedli woci. J e d n a k e w wielu m n i e j u s p r a w i e d l i w i o n y c h w y p a d kach niewiedz J e z u s a opisywan w t e k s t a c h Ewangelii i n t e r p r e t u j e si po p r o s t u jako pedagogiczny zabieg, czyli pozr", okazany przez Chrystusa, by pokaza sw aska wo". I n n i autorzy, ktrzy stwierdzaj realn, ludzk n i e wiedz u Chrystusa, odrzucaj to jawnie niezadowalajce rozwizanie. Wikszo Ojcw p r z y z n a w a a pisze a n o n i m o w y autor De aectis e Chrystus nie zna p e w n y c h rze czy; skoro jest On we wszystkich rzeczach k o n s u b s t a n c j a l n y z n a m i i skoro my sami nie z n a m y p e w n y c h rzeczy, przeto jest jasne, e C h r y s t u s rwnie nie posiada wiedzy. P i s m o wite powiada o Chrystusie: Czyni postpy w mdroci i w latach (k 2, 52); to znaczy, e uczy si On tego, czego u p r z e d n i o nie z n a . " 1 4 W sposb oczywisty teologowie bizan tyjscy a u t e n t y c z n i e troszcz si o rozpoznanie w C h r y s t u s i e n a s z e g o u p a d e g o c z o w i e c z e s t w a , ale maj mniejsz jasno co do tego, kiedy w Jezusie czowieczestwo to stao si przemienionym, d o s k o n a y m i n a t u r a l n y m " czo wieczestwem Nowego Czowieka. Sw. Jan Damasceski, Wykad wiary prawdziwej, III, 21, ss. 185186. 14 Anonim, De sectis; PG 86, 1264 A. 203
13

B) Herezja aftartodoketw, k t r y c h przywdc by teolog z VI wieku J u l i a n z H a l i k a r n a s u , u w a a a czowieczestwo C h r y s t u s a za niezniszczalne (aphtartos), tote jej p r z e d s t a w i cieli oskarano o doketystyczn i n t e r p r e t a c j Wcielenia. J a k w y k a z a R. Draguet, w t y m w y p a d k u chodzio nie t y l e o zwizek midzy uni hipostatyczn a zniszczalnoci, co 0 sam n a t u r czowieka. Czy czowiek jest zniszczalny w s p o s b n a t u r a l n y (jak w sposb n a t u r a l n y jest pozba w i o n y wiedzy), czy te jego zniszczalno przychodzi w r a z z grzechem? Aftartodokeci przeczyli, e czowiek jest znisz czalny ze swej n a t u r y . Skoro C h r y s t u s jest N o w y m A d a m e m 1 p r a w d z i w i e n a t u r a l n y m " czowiekiem, to J e g o czowie czestwo byo istotnie niezniszczalne. Odrzucajc aftartodoketyzm, teologia ortodoksyjna stwierdzaa, e 1) dziedzictwo miertelnoci po A d a m i e nie byo dziedzictwem w i n y i e 2) Logos dobrowolnie przyj nie a b s t r a k c y j n y idea czo wieczestwa, lecz nasze u p a d e czowieczestwo, ze wszystki mi k o n s e k w e n c j a m i grzechu wcznie ze zniszczalnoci. Opo zycja wobec a f t a r t o d o k e t y z m u z pewnoci przyczynia si do zachowania janiejszego pojcia r e a l n e j i penej ludzkiej n a t u r y Chrystusa. C) O b r a z o b u r s t w o byo z pewnoci i n n y m sposobem prze czenia, e C h r y s t u s jest czowiekiem k o n k r e t n y m i indywi d u a l n y m . J e d e n z czoowych polemistw ortodoksyjnych, p a t r i a r c h a Nicefor, n a z w a je a g r a p t o d o k e t y z m e m , poniewa ikonoklaci uwaali, e J e z u s jest nie do opisania". 1 5 Aby usprawiedliwi moliwo n a m a l o w a n i a obrazu Chrystusa, J a n z Damaszku, a jeszcze w y r a n i e j Teodor S t u d y t a , pod krelali Jego i n d y w i d u a l n e ludzkie cechy: C h r y s t u s nie dajcy si opisa pisze Teodor b y b y rwnie C h r y s t u sem bezcielesnym; ale Izajasz (8, 3) opisuje Go jako mczyz n, a tylko k s z t a t y ciaa mog odrni mczyzn od ko biety". 1 6 Nicefor, aby obroni posugiwanie si obrazami, usil nie podkrela ludzkie ograniczenia Jezusa, Jego dowiadcze nie zmczenia, godu, p r a g n i e n i a 1 7 : Dziaa On, p r a g n , nie zna wielu rzeczy i cierpia jak czowiek". 1 8 To znaczy, e b y czowiekiem, jak my wszyscy, i mona Go przedstawi na obrazie.
15 Patriarcha Nicefor, Antirrhetici trs adversus Constantinum Copronymum I; PG 100, 268 A. Teodor Studyta, Antirrhetici trs adversus iconomachos III; PG, 99, 409 C. Patriarcha Nicefor, Antirrhetici..., I; PG 100, 272 B. Tame; PG 100, 328 BD.
16 17

204

W i n t e r p r e t a c j i ortodoksyjnych teologw z VIII i IX w i e ku, ktrzy walczyli przeciwko ikonoklazmowi, ikona C h r y stusa staje si w y z n a n i e m w i a r y we Wcielenie: Ten, ktrego nie mona pocz, zostaje poczty w onie Dzie wicy pisze Teodor Studyta Niezmierzony ma trzy okcie wzrostu; Pozbawiony tosamoci uzyskuje tosamo; Nieokrelony staje, siada i kadzie si; Ten, ktry jest wszdzie, zostaje poo ony w koysce; Ten, ktry jest poza czasem stopniowo osiga dwanacie lat; Ten, ktry nie zna ksztatu pojawia si w kszta cie czowieka, a Bezcielesny wchodzi w ciao, (...) Dlatego jest On opisy walny i nieopisywalny. 1 9 Dla Teodora ikona C h r y s t u s a jest najlepsz ilustracj tego, co rozumie si przez u n i hipostatyczn. Tym, co pojawia si na obrazie, jest sama hipostaza Boga Sowa w ciele. W t r a d y c j i bizantyjskiej napis otaczajcy a u r e o l wok go wy J e z u s a brzmi: Ten, k t r y jest", jest to odpowiednik witego imienia YHWE, imienia Boga, ktrego osoba jest objawiona, ale ktrego istota jest niedostpna. W ikonie nie jest p r z e d s t a w i o n a ani sama nieopisywalna bosko Boga, a n i J e g o ludzka n a t u r a , lecz osoba Boga Syna, k t r y przyj ciao: K a d y p o r t r e t pisze Teodor jest p o r t r e t e m hipostazy, a nie n a t u r y " . 2 0 N a m a l o w a n i e obrazu boskiej istoty czy Boga przed J e g o wcieleniem jest oczywicie niemoliwe, t a k jak niemoliwe jest przedstawienie n a t u r y ludzkiej jako takiej inaczej ni w sposb symboliczny. T a k wic symboliczne obrazy s t a r o t e s t a m e n t o w y c h teofanii nie s jeszcze i k o n a m i " we waci w y m sensie. Ale ikona C h r y s t u s a jest czym i n n y m . Tu mo na widzie cielesnymi oczami hipostaz Logosu w ciele, cho cia jej boska istota pozostaje u k r y t a ; i w a n i e to m i s t e r i u m Wcielenia umoliwia p o w s t a n i e witych ikon i w y m a g a ich czci. O b r o n a obrazw zmusia myl bizantyjsk do ponownego potwierdzenia penego k o n k r e t n e g o czowieczestwa C h r y s t u sa. D o d a t k o w e d o k t r y n a l n e stanowisko wobec monofizytyzmu Koci bizantyjski m u s i a zaj w VIII i IX w. Ale s t a n o wiska tego nie zaj ani kosztem n a u k i o u n i i hipostatycznej, a n i cyryliaskiego r o z u m i e n i a hipostatycznej tosamoci wcie lonego Logosu, lecz uczyni to w wietle d a w n y c h sformuo w a chrystologicznych. Zwycistwo n a d i k o n o k l a z m e m byo p o n o w n y m p o t w i e r d z e n i e m chrystologii chalcedoskiej i pochalcedoskiej.
19 20

Antirrhetici..., III; PG 99, 396 B. Tomie, III; PG 99, 405 A. 205

2. ODKUPIENIE I PRZEBSTWEENIE
Chalcedoska definicja gosia, e C h r y s t u s jest wspistotny nie tylko ze s w y m Ojcem, lecz t a k e z n a m i " . Bdc w p e n i czowiekiem C h r y s t u s mimo to n i e posiada ludzkiej hipostazy, albowiem hipostaza J e g o dwch n a t u r jest bosk hipostaza Logosu. K a d a jednostka ludzka, w peni wspi s t o t n a " z e s w y m i blinimi, mimo t o r a d y k a l n i e r n i s i od n i c h w swej jedynej, n i e p o w t a r z a l n e j i n i e p r z y s w a j a l n e j osobowoci, czyli hipostazie: aden czowiek nie moe by w p e n i w i n n y m czowieku. Ale hipostaza Jezusa posiada pod s t a w o w e p o k r e w i e s t w o ze wszystkimi osobowociami ludz kimi: jest mianowicie ich m o d e l e m . Albowiem, istotnie, wszyscy ludzie zostali stworzeni na obraz Boga, t j . zgodnie z obrazem Logosu. K i e d y Logos wcieli si, boska piecz do r w n a a s w y m odciskom: Bg przyj czowieczestwo w sposb, k t r y nie wyklucza jakiejkolwiek hipostazy ludzkiej, lecz k t r y daje im wszystkim moliwo przywrcenia w Nim ich jednoci. Z a p r a w d , sta si On n o w y m A d a m e m " , w k t r y m k a d y czowiek znajduje sw wasn n a t u r urzeczywistnion w sposb doskonay i peny, bez ogranicze, ktre byyby nie do uniknicia, gdyby Jezus b y j e d y n i e ludzk osobowoci. T w a n i e koncepcj C h r y s t u s a m i a na myli M a k s y m Wyznawca, kiedy raz jeszcze podkreli znaczenie dawnego Pawiowego obrazu r e k a p i t u l a c j i " w odniesieniu do wcielo21 rego Logosu i ujrza w Nim zwycistwo nad dezintegruj cym rozbiciem czowieczestwa. J a k o czowiek C h r y s t u s wy penia w caej p r a w d z i e p r a w d z i w y ludzki los, k t r y s a m : gry okreli jako Bg i od ktrego czowiek si odwrci: ednoczy On czowieka z Bogiem". 2 2 Tak wic chrystologia h a l c e d o s k a i pochalcedoska b y a b y bezsensown spekula cj, gdyby nie b y a z o r i e n t o w a n a na pojcie odkupienia. C a histori d o g m a t u chrystologicznego okrela ta podsta 23 wowa idea: Wcielenie Sowa jako Z b a w i e n i e . " Teologia bizantyjska nie w y d a a adnego powanego oprao w a n i a P a w i o w e j n a u k i o usprawiedliwieniu, jak znajduje my w listach do R z y m i a n i do Galatw. P a t r y s t y c z n e ko e n t a r z e greckie do t a k i c h fragmentw, jak Ga 3, 13 (Z tego
21 Zob. szczeglnie Maksym Wyznawca, Ambiguorum liber, III 'G 90, 1308 D; 1312 A. 22 J. Meyendorff, Christ in Eastern Christian Thought, s. 108. 28 G. Florovsky, The Lamb oj God, Scottish Journal of Theoigy", marzec 1961, s. 16.

16

p r z e k l e s t w a P r a w a C h r y s t u s nas w y k u p i stawszy si za n a s p r z e k l e s t w e m " ) , na og i n t e r p r e t u j ide o d k u p i e n i a przez zastpstwo w szerszym kontekcie zwycistwa n a d mierci i uwicenia. Idei t e j nigdy nie r o z w i n y one w k i e r u n k u anzelmiaskiej teorii zadouczynienia". Dobrowol ne przyjcie miertelnoci ludzkiej przez Logos byo a k t e m a s k a w o c i " Boga, dziki k t r e j zjednoczy On ze sob ca ludzko; albowiem, j a k n a p i s a Grzegorz z Nazjanzu, co nie zostao przyjte, nie jest wyleczone, a co zostao zjedno czone z Bogiem, jest z b a w i o n e " 2 I ; dlatego: Aeby y, po t r z e b o w a l i m y wcielenia i mierci Boga". 2 5 mier J e d n e g o z Trjcy witej, k t r y b y w ciele", bya a k t e m dobrowolnym, d o b r o w o l n y m przyjciem przez Bo ga caego w y m i a r u ludzkiego tragedii. (...) nie doznawa n i czego z m u s u , lecz dlatego, e t a k chcia. Bo i gd odczuwa dlatego, e t a k chcia, i podobnie cierpia p r a g n i e n i e , t r w o y si, a wreszcie u m a r dlatego, e t a k c h c i a . " 2 8 Ale i w t y m t k w i istotna rnica midzy o r t o d o k s a m i i aftartod o k e t a m i ta boska wolno hipostazy Logosu nie ograni czaa realnoci J e g o ludzkiej kondycji: P a n przyj m i e r t e l n e czowieczestwo w chwili Wcielenia, k i e d y t o podjta zostaa swobodna boska decyzja mierci. P r z y j m u j e On ciao, k t r e nie rni si od n a s z e g o " pisze Atanazy; Bierze od n a s n a t u r podobn do naszej, a poniewa wszyscy jestemy p o d d a n i zepsuciu i mierci, przeto w y d a j e swe ciao na mier dla n a s " . 2 7 Myl, e krzy by celem samego Wcielenia, znajduje ywy w y r a z w bizantyjskich t e k s t a c h liturgicznych na okres Boe go Narodzenia. Hymnologia przedwiteczna (od 20 do 24 grudnia) ma b u d o w odpowiedni do s t r u k t u r y Wielkiego Tygodnia, a pokor Betlejem widzi si jako wiodc ku Gol gocie: Krlowie, pierwsze owoce pogan, nios Ci dary. (...) Przez m y r r h wskazuj na Tw mier (...)". Urodzony t e r a z w ciele, w ciele umrzesz i p o c h o w a n y zostaniesz, i zmar t w y c h w s t a n i e s z na trzeci dzie." 2 8 Grzegorz z Nazjanzu, Epistoa 101 ad 181 C 184 A. 25 Grzegorz z Nazjanzu, Oratio 45; PG 36, ski: Sw. Grzegorz z Nazjanzu, Mowy wybrane, wa 1967, ss. 546547 przyp. red.). 26 w. J a n z Damasceski. Wykad wiary s. 185. 27 De incarnatione, 8; PG 25, 109 C. 28 24 grudnia, kompleta kanon, ody 5 i 6; ss. 206207.
24

Cledonium; PG 37, 661 C (przek. pol I. W. Pax, Warsza prawdziwej, III, 20, The Festal Menaion, 207

P y t a n i e , czy Wcielenie m i a o b y miejsce, gdyby nie b y o U p a d k u , nigdy nie znalazo si w c e n t r u m u w a g i w Bizan cjum: teologowie bizantyjscy r o z p a t r y w a l i raczej k o n k r e t n y fakt ludzkiej miertelnoci kosmiczn tragedi, w k t r e j Bg poprzez Wcielenie zdecydowa si zaangaowa osobicie, czy raczej h i p o s t a t y c z n i e . Powaniejszym i , j a k si zdaje, j e d y n y m wyjtkiem od tego oglnego pogldu b y o p r z e k o n a n i e M a k s y m a Wyznawcy, dla ktrego Wcielenie i r e k a p i t u l a c j a " wszystkich rzeczy w Chrystusie jest p r a w d z i w y m celem" i z a m i a r e m " stworzenia; Wcielenie wic byo przewidziane i z gry postanowione niezalenie od t r a gicznego n a d u y c i a przez czowieka swej w a s n e j wolnoci. 2 9 P r z e k o n a n i e to pozostaje w cakowitej zgodzie z goszon przez M a k s y m a ide stworzonej n a t u r y " jako d y n a m i c z n e g o procesu z o r i e n t o w a n e g o ku celowi eschatologicznemu, j a k i m jest C h r y s t u s wcielony Logos. J a k o Stwrca Logos stoi na pocztku" stworzenia, a jako wcielony jest On r w n i e jego k o c e m " , k i e d y to wszystko bdzie istnie nie t y l k o przez Niego", lecz t a k e w N i m " . Aby by w C h r y s t u s i e " , stworzenie m u s i zosta przyjte przez Boga, uczynione Jego w a s n y m " ; Wcielenie z a t e m jest w a r u n k i e m w s t p n y m osta tecznego uwielbienia czowieka niezalenie od ludzkiej grzesz noci i zepsucia. Uwzgldniajc u p a d y s t a n czowieka, zbawcza mier C h r y s t u s a umoliwia t ostateczn r e s t a u r a c j . Ale mier Chrystusa jest p r a w d z i w i e zbawcza i dajca ycie" w a n i e dlatego, e jest mierci S y n a Boego w ciele (tj. dziki u n i i hipostatycznej). Na Wschodzie krzya nie u w a a si wycz nie za u k a r a n i e sprawiedliwego, k t r e z a s p o k a j a " t r a n s c e n d e n t n Sprawiedliwo domagajc si o d p a t y za g r z e c h czowieka. J a k p o w i a d a Forowski: m i e r n a K r z y u przy niosa skutek nie jako mier Niewinnego, lecz jako m i e r Wcielonego Boga". 3 0 Chodzio nie o to, by zaspokoi w y m g p r a w n y , lecz o to, by pokona przeraajc kosmiczn rzeczy wisto mierci, k t r a t r z y m a a ludzko pod sw u z u r p a t o r sk wadz i p o p c h n a j w b d n e koo grzechu i zepsucia. I j a k to A t a n a z y z Aleksandrii p o k a z a w swej polemice z a r i a n i z m e m jedynie Bg jest zdolny p o k o n a mier, jako jedyny, majcy n i e m i e r t e l n o " (1 Tm 6, 16). P o d o b n i e jak grzech p i e r w o r o d n y nie polega na dziedzicznej wini, * Maksym Wyznawca, Quaestiones ad Thalassium..., 60; PG 90, 621 AC.
3

G. Florovsky, The Lamb of God, s. 24.

208

t a k o d k u p i e n i e nie byo p r z e d e wszystkim u s p r a w i e d l i w i e niem, lecz zwycistwem n a d mierci. L i t u r g i a bizantyjska, idc w lady Grzegorza z Nyssy, posuguje si o b r a z e m diaba poykajcego haczyk, z a k r y t y ciaem E m m a n u e l a ; t sam ide znajdujemy w p r z y p i s y w a n y m Chryzostomowi kazaniu, c z y t a n y m podczas liturgii w noc paschaln: [Pieko] przy jo ciao, a n a t k n o si na Boga. Przyjo ziemi, a spo t k a o samo n i e b o " . P o d s u m o w u j c t patrystyczn koncepcj mierci i z m a r t w y c h w s t a n i a w wietle chrystologicznych s t w i e r d z e z V i VI wieku, J a n z D a m a s z k u pisze: Cho zatem Chrystus jako czowiek umar i Jego wita dusza rozstaa si z nieskalanym Jego ciaem, to jednak Bstwo pozo stao nadal zczone z obojgiem, tj. z dusz i z ciaem i tak jedy na hipostaza nie podzielia si na dwie hipostazy, gdy ciao i du sza miay razem od pocztku swj byt w hipostazie Sowa. A cho w mierci rozstay si ze sob [dusza i ciao] to jednak nieprzerwanie trway dalej w samej hipostazie Sowa. Tak e jedna hipostaza Sowa bya jednoczenie hipostaza i Sowa, i du szy, i ciaa. Nigdy bowiem dusza i ciao nie miay osobnej hipo stazy od chwili zczenia si z hipostaza Sowa i jedna te zawsze bya hipostaza Sowa, nigdy dwie. Dlatego zawsze jedna te bya hipostaza Chrystusa. Jakkolwiek wic dusza przestrzennie oddzie lia si od ciaa, to jednak dziki [wsplnej] hipostazie pozostaa w dalszym cigu z nim zczona poprzez Sowo. 8 1 T r i d u u m P a s c h a l n e t r z y dni, w cigu k t r y c h czowie czestwo C h r y s t u s a cierpiao w s p l n y los czowieka, j e d n a k e pozostawao w tajemniczy sposb e n h i p o s t a z o w a n e w jed nej boskiej hipostazie Logosu znajduje graficzny w y r a z w t r a d y c y j n e j bizantyjskiej ikonografii Z m a r t w y c h w s t a n i a : C h r y s t u s depcze b r a m y szeolu i p r z y w r a c a do ycia A d a m a i Ew. I k o n a ta lepiej ni jakikolwiek jzyk pojciowy, j a k rwnie lepiej ni obraz jakiego szczeglnego w y d a r z e n i a czy a s p e k t u m i s t e r i u m t a k i jak p u s t y grb, czy n a w e t samo u k r z y o w a n i e wskazuje na d y n a m i c z n y , soteriologiczny w y m i a r mierci C h r y s t u s a : w d a r c i e si Boga do dzie dziny u z u r p o w a n e j przez diaba oraz pozbawienie go w a d z y n a d ludzkoci. Ta s a m a tajemnica unii hipostatycznej, k t r a pozostaa nie r o z e r w a n a w s a m e j mierci, znajduje w y r a z w bizantyjskiej liturgii Wielkiego Tygodnia: w Wielki Pitek, na nieszporach, w t e j s a m e j chwili, w k t r e j C h r y s t u s o d d a ducha, rozbrzmiewaj pierwsze h y m n y Z m a r t w y c h w s t a n i a :
s.

Sw. 193.

31

Jan Damasceski,

Wykad

wiary

prawdziwej,

III,

27, 209

14 Teologia bizantyjska

M y r r h a stosowna jest dla z m a r y c h , ale C h r y s t u s okaza si w o l n y od zepsucia". U k r y t y , lecz decydujcy triumf n a d mierci przenika liturgiczne obchody Wielkiej Soboty: Cho cia witynia Twojego ciaa zostaa zniszczona w godzinach m k i , jednake n a w e t w t e d y j e d n a bya hipostaza Twojej Boskoci i Twojego ciaa". 3 2 W t e k s t a c h tych o d n a j d u j e m y ostateczn, soteriologiczn racj, dla k t r e j teopasjanistyczna f o r m u a Cyryla staa si k r y t e r i u m ortodoksji w b i z a n t y j s k i e j teologii VI wieku: mier zostaa p o k o n a n a w a n i e dla tego, e s a m Bg zazna jej hipostatycznie w czowiecze stwie, k t r e przyj. Takie jest p a s c h a l n e przesanie chrzeci jastwa. W zwizku z nasz dyskusj na t e m a t greckiego p a t r y stycznego pogldu na grzech p i e r w o r o d n y jako dziedziczn miertelno wspomnielimy o towarzyszcym mu r o z u m i e n i u Z m a r t w y c h w s t a n i a jako p o d s t a w y e t y k i i duchowoci chrze cijaskiej. Albowiem Z m a r t w y c h w s t a n i e C h r y s t u s a oznacza rzeczywicie, e mier przestaa by czynnikiem w a d a j c y m istnieniem czowieka i e, zatem, czowiek jest rwnie wol ny od niewoli grzechu. Z a p e w n e , mier istnieje dalej jako zjawisko fizyczne, ale nie d o m i n u j e n a d czowiekiem jako n i e u c h r o n n e i ostateczne fatum: I jak w A d a m i e wszyscy umieraj, t a k te w Chrystusie wszyscy bd o y w i e n i " (1 K o r 15, 22). A A t a n a z y pisze: Odtd u m i e r a m y tylko na p e w i e n czas, zgodnie ze mierteln n a t u r cia, aby t y m a t w i e j otrzyma z m a r t w y c h w s t a n i e ; jak ziarna rzucone w ziemi, nie giniemy, lecz posiani w ziemi, p o w s t a n i e m y zno wu, poniewa z aski Zbawiciela mier zostaa unicestwio 33 n a " . A Chryzostom: To p r a w d a , u m i e r a m y , jak umierali my, ale nie pozostajemy w mierci; a to znaczy, e nie u m i e r a m y . Moc i p r a w d z i w a realno mierci polega na tym, e czowiek m a r t w y nie ma moliwoci p o w r o t u do ycia. J e l i j e d n a k po mierci ma by oywiony i, co wicej, ma otrzy m a lepsze ycie, t e d y nie jest to ju mier, lecz zani 34 cie". Skoro mier przestaa by j e d y n y m moliwym k r e s e m istnienia, przeto czowiek jest w o l n y od lku, a grzech, opar ty na instynkcie samozachowania, nie jest ju nie do u n i k nicia. B d n e koo zostao p r z e r w a n e w Niedziel Wielka nocn i jest p r z e r y w a n e za k a d y m razem, kiedy ogaszamy mier C h r y s t u s a i w y z n a j e m y J e g o z m a r t w y c h w s t a n i e " .
32 33 34

wita Sobota, jutrznia, kanon, oda 6. De incarnatione, 21; PG 25, 129 D. In Epistolam ad Hebraeos homilia 17; 2; PG 63, 129.

210

Ale c k o n k r e t n i e znaczy bycie w C h r y s t u s i e " ? O s t a t n i cytat z bizantyjskiego eucharystycznego k a n o n u w. Bazy lego n a s u w a odpowied na to p y t a n i e : przez chrzest, bierz m o w a n i e i E u c h a r y s t i czowiek w sposb w o l n y staje si czonkiem z m a r t w y c h w s t a e g o Ciaa Chrystusa. T e n e l e m e n t w o l n o c i a n a w e t wiadomoci" jest istotny dla n a u k i o zbawieniu, t a k j a k je rozumiaa bi zantyjska p a t r y s t y c z n a t r a d y c j a s a k r a m e n t a l n a i liturgiczna. Z j e d n e j s t r o n y kadzie si w niej silny nacisk na powszech no odkupienia. N p . Grzegorz z Nyssy zapewnia, e: A jak mier w jednym czowieku si zacza i potem przesza na wszystkich ludzi, tak i zmartwychwstanie rozpoczo si od jednego i przechodzi na ca ludzko. (...) I w tym ley tajemni ca wcielenia Boga i zmartwychwstania s . A jego m y l o powszechnoci o d k u p i e n i a i r e k a p i t u l a c j i " znajdujemy znowu u M a k s y m a Wyznawcy. Z d r u g i e j strony, n o w e ycie w Chrystusie z a k a d a swobodne osobiste z a a n g a owanie. Ostatniego Dnia Z m a r t w y c h w s t a n i e bdzie istotnie powszechne ale wieczn szczliwo otrzymaj tylko ci, k t rzy za ni tskni. Mikoaj Kabasilas p o w i a d a n a m , e z m a r t w y c h w s t a n i e n a t u r y " jest s w o b o d n y m d a r e m Boga, udzie l a n y m przez chrzest dzieciom, k t r e nie wyraaj n a zgo dy; ale Krlestwo, k o n t e m p l a c j a Boga i w s p l n e ycie z C h r y s t u s e m nale do w o l n e j woli". 3 8 Teologowie bizantyjscy r z a d k o powicaj wiele j a w n e j u w a g i spekulacji co do waciwego losu dusz po mierci. F a k t , e Logos przyj ludzk n a t u r jako tak, implikuje powszechn wano odkupienia, ale nie apokatastasis, czyli powszechnego zbawienia ( d o k t r y n t jako orygenistyczn formalnie potpiono w 553 r.). Wolno m u s i pozosta nie odcznym e l e m e n t e m kadego czowieka i nikogo nie m o n a zmusi, by wszed do K r l e s t w a Boego w b r e w s w e m u swo b o d n e m u wyborowi; d o k t r y n apokatastasis t r z e b a byo od rzuci w a n i e dlatego, e z a k a d a ona ostateczne ogranicze nie" ludzkiej wolnoci wolnoci pozostania poza Bogiem. J e d n a k e odrzucajc Boga wolno ludzka faktycznie nisz czy s a m a siebie. Poza Bogiem czowiek przestaje by a u t e n 85 Grzegorz z Nyssy, Catechetical Oration, 16; wyd. J. H. Sprawley Harvard University Press, Cambridge 1956 ss. 7172, (przek. polski: Wielka katecheza w: Sw. Grzegorz z Nyssy, 'Wybr pism, tum. ks. Wojciech Kania, Pisma Starochrzecijaskich Pisarzy, t. XIV, ATK, Warszawa 1974, s. 153 przyp. red.). 36 Mikoaj Kabasilas, De vita in Christo, II; PG 150, 541 C.

211

tycznie i w p e n i ludzki. P r z e z mier sta si on n i e w o l n i k i e m diaba. Idea ta, k t r a zajmuje c e n t r a l n e miejsce w m y l i M a k s y m a i k t r a k a e mu gosi z tak si istnienie ludz kiej, stworzonej woli w Chrystusie, suy za p o d s t a w bizan tyjskiemu r o z u m i e n i u przeznaczenia czowieka, k t r y m jest udzia w Bogu, czyli p r z e b s t w i e n i e " (theosis), bdce celem ludzkiej egzystencji. Czowieczestwo Chrystusa, e n h i p o s t a z o w a n e w Logosie, dziki w y m i a n i e i d i o m w " zostao p r z e n i k n i t e bosk e n e r gi". J e s t to wic czowieczestwo przebstwione, k t r e jed n a k w aden sposb nie t r a c i s w y c h ludzkich cech. Wrcz przeciwnie. Cechy te staj si n a w e t bardziej r e a l n e i a u t e n t y c z n e przez k o n t a k t z boskim wzorem, zgodnie z k t r y m zo s t a y stworzone. Czowiek jest p o w o a n y do udziau, w t y m p r z e b s t w i o n y m czowieczestwie C h r y s t u s a i do p a r t y c y p a c j i w jego przebstwieniu. J e s t to sensem ycia s a k r a m e n t a l n e go i podstaw duchowego ycia chrzecijaskiego. Chrzecija n i n nie jest p o w o a n y do n a l a d o w a n i a " Jezusa co b y o by a k t e m czysto z e w n t r z n y m i m o r a l n y m lecz, j a k to w y r a z i Mikoaj Kabasilas, do ycia w C h r y s t u s i e " przez chrzest, b i e r z m o w a n i e i Eucharysti. P r z e b s t w i e n i e M a k s y m opisuje jako udzia caego czo wieka" w caym Bogu": W ten sposb, w jaki zjednoczone s dusza i ciao. Bg powi nien sta si dostpny udziaowi w Nim duszy, a za poredni ctwem duszy, udziaowi w Nim ciaa, tak aby dusza moga otrzy ma niezmienny charakter a ciao niemiertelno; a wreszcie, by cay czowiek mg sta si Bogiem, przebstwionym dziki asce Boga, ktry sta si czowiekiem, stajc si caym czowie kiem, dusz i ciaem, z natury, i stajc si z aski caym Bogiem, dusz i ciaem. 3 7 Tak wic z d a n i e m M a k s y m a d o k t r y n a l n podstaw przebstwienia czowieka mona w y r a n i e znale w hiposta tycznej jednoci boskiej i ludzkiej n a t u r y w C h r y s t u s i e . " 3 8 Czowiek J e z u s jest hipostatycznie Bogiem, a wic w Nim istnieje w y m i a n a " (perichoresis circumincessio) e n e r g i i " boskich i ludzkich. W y m i a n a " ta siga rwnie tych, k t r z y s w C h r y s t u s i e " . S oni jednak, oczywicie, h i p o s t a z a m i ludzkimi, a z Bogiem s zjednoczeni nie hipostatycznie, lecz j e d y n i e przez a s k " , czyli przez e n e r g i " . Czowiek, k t r y staje si posuszny Bogu we wszystkich rzeczach, syszy so wa Boga: Ja r z e k e m : Bogami jestescie (J 10, 34); jest on
37 88

Maksym Wyznawca, Ambiguorum liber; PG 91, 1088 C. L. Thunberg, dz. cyt., s. 457.

212

w t e d y Bogiem i jest n a z y w a n y Bogiem nie ze swej n a t u r y 39 czy relacji, lecz z [boskiego] rozporzdzenia i a s k i . " Czo w i e k moe by p r z e b s t w i o n y nie dziki s w y m czynom, czyli e n e r g i i " b y b y to pelagianizm lecz dziki boskiej e n e r g i i " , k t r e j jego ludzkie czyny s posuszne"; obie czy synergia", k t r e j ontologiczn podstaw jest relacja d w c h energii w Chrystusie. Nie ma t a m j e d n a k pomiesza nia n a t u r , podobnie jak nie moe by adnego u d z i a u czo w i e k a w istocie boskiej. J e s t to teologia przebstwienia, ktr znajdziemy rwnie u Grzegorza P a l a m a s a : Bg w swej peni przebstwia tych, k t r z y s tego godni, jednoczc si z nimi, nie hipostatycznie tak jedno osign jedynie C h r y s t u s ani istotowo, lecz poprzez ma cz niestwo r z o n y c h e n e r g i i i niestworzon bosko (...) bdc j e d n a k w n i c h cakowicie obecny". 4 0 Faktycznie, bizantyjski synod z 1351 r., k t r y zatwierdzi teologi P a l a m a s a , okreli j jako rozwinicie" d e k r e t w Szstego Soboru Powszechnego (680 r.) dotyczcych d w c h woli, czyli e n e r g i i " Chrystusa. 4 1 W p r z e b s t w i e n i u " czowiek moe osign najwyszy cel, dla ktrego zosta stworzony. Cel ten, ju zrealizowany w w C h r y s t u s i e dziki j e d n o s t r o n n e m u d z i a a n i u mioci Boga, r e p r e z e n t u j e zarwno sens historii ludzkiej, j a k i sd n a d czowiekiem. J e g o osignicie zaley do reakcji czowieka i jego swobodnego w y s i k u .

3.

THEOTOKOS

J e d y n d o k t r y n a l n definicj dotyczc Maryi, ktr Ko ci bizantyjski formalnie przyj, jest d e k r e t Soboru Efes kiego okrelajcy j m i a n e m Theotokos, czyli M a t k a Boga". Ten jawnie chrystologiczny, a nie mariologiczny d e k r e t od p o w i a d a j e d n a k mariologicznemu t e m a t o w i Nowej E w y " , k t r y pojawi si w chrzecijaskiej l i t e r a t u r z e teologicznej w II stuleciu i k t r y wiadczy o tym, e w wietle wschod niego pogldu na dziedzictwo A d a m o w e koncepcja wolnoci ludzkiej b y a na Wschodzie b a r d z i e j o p t y m i s t y c z n a od t e j koncepcji, j a k a d o m i n o w a a n a Zachodzie. Maksym Wyznawca, Ambiguorum liber; PG 91, 1237 AB Grzegorz Palamas, Contra Acindynum, V, 26; wyd. A. Kontogiannes i V Phanourgakes, w P. Chrestou, Gregoriu tou Pa ania Syggrammata III, Thessaloniki 1970, s. 371. 41 Tomos z 1351 r.; PG 151, 722 B.
40 39

213

Teologia C y r y l a z Aleksandrii, konstatujc osobow, h i postatyczn tosamo J e z u s a z preegzystujcym Logosem i z a a p r o b o w a n a w Efezie, posuya za chrystologiczn pod s t a w ogromnego rozwoju pobonoci s k o n c e n t r o w a n e j na osobie Maryi, k t r y rozpocz si w V wieku. Bg s t a si n a s z y m Zbawicielem przez to, e s t a si czowiekiem; a l e do tego uczowieczenia" Boga doszo dziki Maryi, k t r e j z a t e m nie sposb oddzieli od osoby i dziea J e j S y n a . P o n i e w a w Jezusie nie ma ludzkiej hipostazy i poniewa m a t ka moe by m a t k t y l k o kogo", a nie czego, przeto M a r y ja jest w istocie m a t k wcielonego Logosu, Matk Boga". A poniewa przebstwienie czowieka dokonuje si w C h r y stusie", przeto jest Ona rwnie w sensie r w n i e r e a l n y m , co udzia czowieka w C h r y s t u s i e " m a t k caego ciaa Kocioa. Ta blisko M a r y i z C h r y s t u s e m doprowadzia do w z r o s t u popularnoci na Wschodzie tych apokryficznych tradycji, k t re m w i y o J e j cielesnym uwielbieniu po mierci. T r a d y c j e te przejawiy si w hymnograficznej poezji wita Zanicia (Koimesis, 15 sierpnia), lecz nigdy n i e b y y p r z e d m i o t e m teolo gicznej spekulacji czy d o k t r y n a l n e j definicji. T r a d y c j cieles nego wniebowzicia" Maryi poeci i kaznodzieje t r a k t o w a l i jako eschatologiczny znak, k o n s e k w e n c j z m a r t w y c h w s t a n i a Chrystusa, antycypacj powszechnego zmartwychwstania. T e k s t y mwi b a r d z o w y r a n i e o n a t u r a l n e j mierci Dziewi cy, wykluczajc wszelki moliwy zwizek z doktryn Niepo k a l a n e g o Poczcia, k t r a p r z y p i s y w a a b y J e j niemiertelno i b y a b y cakowicie niezrozumiaa w wietle wschodniego po gldu na grzech p i e r w o r o d n y jako dziedziczon miertelno. 4 2 T a k wic nie znajce granic formy wyraajce pobono i dewocj zwrcon ku Maryi, jakie znajdujemy w liturgii bizantyjskiej, stanowi jedynie ilustracj d o k t r y n y hiposta tycznej unii boskoci i czowieczestwa w Chrystusie. W pew n y m sensie stanowi one p r a w o m o c n y i organiczny sposb umieszczenia nieco abstrakcyjnych koncepcji chrystologicz n y c h V i VI wieku na poziomie d o s t p n y m z w y k y m wie rzcym.
42 Nie twierdz, e zachodnia nauka o Niepokalanym Poczciu w sposb konieczny implikuje niemiertelno Maryi, chocia nie ktrzy teologowie rzymskokatoliccy sugerowali t implikacj (np. M. Jugie, L'Immacule Conception dans l'Ecriture sainte et dans la Tradition orientale, Bibliotheca Immaculatae Conceptionis, 3, Roma 1952.

Rozdzia

13

DUCH WITY
Wczesnochrzecijaskiego rozumienia stworzenia i ostatecz nego przeznaczenia czowieka nie da si oddzieli od p n e u m a tologii; ale n a u k i o D u c h u witym, jak z n a j d u j e m y w N o w y m T e s t a m e n c i e i u wczesnych Ojcw, nie m o n a a t w o z r e d u k o w a do systemu poj. Toczce si w IV w i e k u dys kusje na t e m a t boskoci D u c h a witego pozostay w soteriologicznym, egzystencjalnym kontekcie. Skoro dziaanie D u cha witego daje ycie w C h r y s t u s i e " , to nie moe by On stworzeniem; jest On faktycznie wspistotny z Ojcem i Sy n e m . A r g u m e n t u tego u y w a z a r w n o A t a n a z y w s w y c h Listach do Serapiona, j a k i Bazyli w s w y m s y n n y m t r a k t a c i e O Duchu witym. Te d w a pisma p a t r y s t y c z n e pozostay przez cay okres bizantyjski s t a n d a r d o w y m i a u t o r y t e t a m i w dziedzinie pneumatologii. Poza okresem k o n t r o w e r s j i co do p r o b l e m u Filioue d e b a t y dotyczcej raczej n a t u r y Boga w ogle ni k o n k r e t n i e Ducha witego p n e u m a t o l o g i a w jej aspekcie pojciowym przez cae redniowiecze bizantyj skie rozwina si w n i e w i e l k i m stopniu. Nie znaczy to jed nak, e dowiadczenia Ducha witego nie ceniono o wiele wyej ni na Zachodzie; wida to w szczeglnoci w h y m n o logii, w teologii s a k r a m e n t a l n e j i w l i t e r a t u r z e religijnej. P o d o b n i e jak ten, kto pochwyciwszy j e d e n koniec a c u cha, cignie z a r a z e m i d r u g i koniec, t a k samo ten, kto przy zwa Ducha, p r z y z y w a t y m s a m y m (...) t a k e S y n a i Ojca" pisze Bazyli. 1 F r a g m e n t ten, bardzo r e p r e z e n t a t y w n y dla myli k a p p a d o c k i e j , i m p l i k u j e po pierwsze, e wszystkie za sadnicze dziaania Boga s d z i a a n i a m i t r y n i t a r n y m i , a po drugie, e szczegln rol Ducha witego jest nawizanie z czowiekiem pierwszego k o n t a k t u " , po k t r y m w po1 Epistoa 38, 4; PG 32, 332 C (przek. polski: Sw. Bazyli Wiel ki, Listy, tum. Wodziemierz Krzyaniak, I. W. Pax, Warsza wa 1972, s. 79 przyp. red.).

215

rzdku egzystencjalnym, a nie chronologicznym nastpuje objawienie Syna, a poprzez Niego, Ojca. Osobowy byt Ducha witego pozostaje tajemniczo ukryty, jeli nawet dziaa On na kadym wielkim etapie boskiej aktywnoci: przy stworze niu, odkupieniu, ostatecznym spenieniu. Jego funkcja nie polega na ukazaniu siebie, lecz na ukazaniu Syna, przez ktrego wszystko si stao" i ktry jest rwnie osobicie znany w swym czowieczestwie jako Jezus Chrystus. Nie podobiestwem jest da dokadn definicj hipostazy Ducha witego, tote musimy broni si przed bdami, jakie Go 2 dotycz, a pochodz z rnych stron." Tak wic osobowe istnienie Ducha witego, pozostaje tajemnic. Jest to istnie nie kenotyczne", ktrego spenienie polega na ukazaniu kr lestwa Logosu w stworzeniu i w historii zbawienia.

1. DUCH WITY W STWORZENIU Dla Ojcw kappadockich trynitarna interpretacja wszelkich dziaa Boga implikuje udzia Ducha witego w akcie stwo rzenia wiata. Kiedy Ksiga Rodzaju mwi o Duchu Boym unoszcym si nad wodami" (Rdz 1, 2), to tradycja patry styczna interpretuje ten fragment jako pierwotne podtrzy mywanie wszystkich rzeczy przez Ducha, ktre umoliwio pniejsze pojawienie si dziki Sowu Boemu stworzonego logicznego adu. Oczywicie, nie chodzi tu o kolejno chro nologiczn; dziaanie Ducha witego jest czci cigego twrczego dziaania Boga w wiecie: Jedna jest zasada wszystkich rzeczy pisze Bazyli ktra tworzy przez Sy na i udoskonala w Duchu". 3 Bazyli okrela t funkcj doskonalenia" stworzenia jako uwicenie" i przyjmuje, e nie tylko czowiek, lecz take natura jako cao jest w sposb doskonay sob tylko wte dy, kiedy pozostaje we wsplnocie z Bogiem i kiedy jest wypeniona" Duchem. To, co wieckie", jest zawsze nie doskonae, czy te raczej istnieje jedynie w upadym i uom nym stanie stworzenia. Dotyczy to w szczeglnoci czowieka, ktrego natura polega wanie na tym, e jest on istot teocentryczn". Teocentryczno" t, ktr Ojcowie greccy zawsze rozumieli jako realny udzia" w yciu Boga, otrzy2
3

Bazyli Wielki, Catchses 16, 11; PG 33, 932 C.

De Spiritu Sancto, 16, 38; PG 32,136 B.

216

m a on, k i e d y zosta stworzony i kiedy Bg t c h n w jego nozdrza t c h n i e n i e ycia" (Rdz 2, 7). To w a n i e t c h n i e n i e " ycia Boego, utosamione z D u c h e m w i t y m na podstawie S e p t u a g i n t y , uczynio czowieka na obraz Boga". Istoty wzitej z ziemi pisze C y r y l Aleksandryjski nie mona u w a a za obraz Najwyszego, jeli nie o t r z y m a a tego [ t c h n i e n i a ] . " 4 T a k wic d o s k o n a l c e " dziaanie D u c h a wi tego nie naley do kategorii cudw", lecz s t a n o w i cz p i e r w o t n e g o i n a t u r a l n e g o p l a n u Boga. P r z y j m u j e ono, inspi ruje i oywia wszystko, co pozostaje zasadniczo d o b r e i pik ne m i m o U p a d k u i zachowuje w s t w o r z e n i u pierwsze owoce p r z e m i a n y eschatologicznej. W t y m sensie D u c h wity jest sam treci K r l e s t w a Boego. Grzegorz z Nyssy przytacza s t a r o y t n y w a r i a n t t e k s t u Modlitwy P a s k i e j : Niech przyj dzie Twoje K r l e s t w o " (k 11, 2) w formie: Niech Twj w i t y Duch zstpi na nas i na oczyci". 5 A bizantyjska t r a dycja liturgiczna u t r z y m u j e t sam tradycj, kiedy k a d e n a b o e s t w o rozpoczyna od eschatologicznego w e z w a n i a Du cha witego, zwracajc si do Niego jako do Krla Nie bieskiego". L i t u r g i c z n e n a b o e s t w a z okresu Zielonych witek, cho skupiaj si gwnie na roli D u c h a witego w o d k u p i e n i u i zbawieniu, to jednak r w n i e wysawiaj D u c h a jako Te go, k t r y rzdzi wszystkimi rzeczami, k t r y jest P a n e m wszy stkiego i k t r y zachowuje stworzenie p i z e d r o z p a d e m " . 6 P o p u l a r n e zwyczaje bizantyjskie zwizane z Zielonymi witka mi sugeruj, e w y l a n i e D u c h a witego jest rzeczywicie antycypacj kosmicznej p r z e m i a n y ; t r a d y c y j n e przybieranie tego d n i a kociow zieleni i k w i a t a m i odzwierciedla do wiadczenie nowego stworzenia. Ta s a m a idea dominuje w Wielkim Bogosawiestwie W o d y " d o k o n y w a n y m niezwykle uroczycie w wito Objawienia P a s k i e g o (6 stycznia). Woda, p r a e l e m e n t kosmiczny, zostaje uwicona przez moc, sku teczne dziaanie [energi] i zstpienie D u c h a witego" (Wielka Litania). Skoro od U p a d k u ywioy kosmiczne pozo staj pod wadz ksicia tego w i a t a " , przeto dziaanie D u cha m u s i mie funkcj oczyszczajc: Uwicie n u r t y J o r d a n u powiada k a p a n zsyajc z nieba Twego witego D u c h a i zmiadye gowy ww, k t r e si w nich k r y y " . In Joannis Ewangelium libri, XI, 10; PG 74, 541 C. Zob. R. Leaney, The Lucan text of the Lord's Prayer (in Gregory of Nyssa). Novum Testamentum" 1 (1956), ss. 103111. 6 Apodeipnon, 5 oda kanonu.
9 4

217

P e i n e znaczenie tego r y t u egzorcyzmu staje si jasne, k i e d y p r z y p o m i n a m y sobie, e w k a t e g o r i a c h biblijnych w o d a jest r d e m ycia dla caego kosmosu, do rzdzenia k t r y m po w o a n y jest czowiek. J e d y n i e w s k u t e k U p a d k u n a t u r a s t a a si poddan szatanowi. Ale D u c h w i t y u w a l n i a czowieka od zalenoci od n a t u r y . N a t u r a przestaje by r d e m d e m o nicznej mocy i o t r z y m u j e ask odkupienia, bogosawie stwo J o r d a n u " oraz staje si rdem niemiertelnoci, da r e m uwicenia, odpuszczeniem grzechw, wyleczeniem ze saboci, zniszczeniem d e m o n w " . 7 Z a m i a s t p a n o w a n a d czowiekiem n a t u r a staje si jego sug, poniewa jest on o b r a z e m Boga. P i e r w o t n y rajski s t o s u n e k midzy Bogiem, czowiekiem i kosmosem znowu zostaje ogoszony: zstpienie D u c h a witego a n t y c y p u j e ostateczne spenienie, k i e d y to Bg bdzie w s z y s t k i m we wszystkim". Wszake antycypacja ta nie jest jak magiczn operacj dokonujc si w m a t e r i a l n y m wszechwiecie. Kosmos n i e zmienia si w swej egzystencji empirycznej. J e g o p r z e m i a n widzi si tylko oczyma w i a r y poniewa c z o w i e k o t r z y m a w s w y m sercu Ducha woajcego Abba, Ojcze!" (Ga 4, 6), przeto jest w stanie dowiadczy w tajemnicy w i a r y rajskiej rzeczywistoci n a t u r y , k t r a mu suy, i pozna, e dowiadczenie to nie jest zudzeniem, lecz objawieniem osta tecznej p r a w d y o n a t u r z e i s t w o r z e n i u jako caoci. Dziki mocy Ducha p r z y w r c o n y zostaje p r a w d z i w y i n a t u r a l n y sto s u n e k midzy Bogiem, czowiekiem i stworzeniem.

2. D U C H WITY I O D K U P I E N I E CZOWIEKA W e k o n o m i i " zbawienia Syna i D u c h a nie mona rozdzie li: Kiedy Sowo zamieszkao w Dziewicy M a r y i - pisze A t a n a z y Duch wity, w r a z ze Sowem, wszed w Ni: w D u c h u Sowo u k s z t a t o w a o sobie ciao, czynic to w zgo dzie ze sob, w swej woli przywiedzenia przez siebie caego stworzenia do Ojca". 8 G w n y m a r g u m e n t e m na rzecz wspistotnoci D u c h a witego z S y n e m i Ojcem, k t r y m posugi w a l i si Atanazy, Cyryl Aleksandryjski i Ojcowie k a p p a d o c cy, jest jedno twrczej i odkupicielskiej dziaalnoci Boga,
7 8

Wielkie Bogosawiestwo Wody. Epistolae ad Serapionem 1, 31; PG 26, 605 A.

218

ktra jest zawsze t r y n i t a r n a : Ojciec czyni wszystko przez Sowo w D u c h u w i t y m " . ' J e d n a k e istotna rnica midzy d z i a a n i e m Logosu a dzia a n i e m D u c h a witego polega na tym, e to Logos, a nie Duch, sta si czowiekiem, i t a k sta si bezporednio w i d z i a l n y jako k o n k r e t n a osoba i hipostaza J e z u s a C h r y s t u sa, podczas g d y osobowa egzystencja D u c h a witego pozo staa przysonita przez bosk niepoznawalno. D u c h w i t y w swym dziaaniu objawia nie siebie, lecz S y n a ; k i e d y za mieszkuje On w Maryi, Sowo zostaje poczte, k i e d y spoczy wa na S y n u w chwili chrztu nad J o r d a n e m , objawia dobr wol Ojca wobec Syna. J e s t to biblijna i teologiczna podsta wa obiegowego pojcia, jakie znajdujemy u Ojcw i w tekstach liturgicznych, zgodnie z k t r y m Duch wity jest obrazem Syna. 1 0 J e s t niemoliwoci u j r z e D u c h a wi tego, ale w N i m widzimy Syna, podczas gdy s a m S y n jest obrazem Ojca. W kontekcie d y n a m i c z n e j myli soteriologiczn e j statyczne helleskie pojcie obrazu odzwierciedla ywy stosunek midzy boskimi osobami, w k t r y poprzez wcielenie Syna w p r o w a d z o n a zostaje ludzko. Widzielimy ju, e w greckiej myli p a t r y s t y c z n e j oraz w myli bizantyjskiej zbawienie rozumie si zasadniczo w k a t e goriach p a r t y c y p a c j i i w s p l n o t y z przebstwio n y m czowieczestwem wcielonego Logosu, N o w y m A d a m e m . Kiedy Ojcowie nazywaj D u c h a witego o b r a z e m S y n a " , to przyjmuj, e jest On g w n y m c z y n n i k i e m sprawczym, k t r y wsplnot t czyni rzeczywistoci. S y n da n a m pierwsze owoce Ducha pisze A t a n a z y t a k e m o e m y zosta przemienieni w synw Boga zgodnie z o b r a z e m Syna Boe go". 1 1 T a k wic, jeli poprzez Ducha Logos sta si czowie kiem, to rwnie tylko poprzez Ducha p r a w d z i w e ycie do ciera do wszystkich ludzi. J a k i jest s k u t e k i r e z u l t a t cier pie, czynw i n a u k C h r y s t u s a ? " p y t a Mikoaj Kabasilas. Rozwaany w relacji do nas, nie jest niczym innym, j a k zstpieniem Ducha witego na Koci". 1 2 Duch w i t y przemienia spoeczno chrzecijask w Ciao C h r y s t u s a " . W h y m n a c h bizantyjskich na dzie Zie lonych witek Duch w i t y jest niekiedy n a z y w a n y chwa' Tamie, 1, 28; PG 26, 596 A. " Zob. Bazyli Wielki, De Spiritu Sancto, 9, 23; PG 32, 109 B. De incarnatione Verbi Dei et contra Arianos 8; PG 26, 'A. 12 Sacrae liturgiae expositio, 37, 3; wyd. cyt., s. 90. 219

C h r y s t u s a " udzielon uczniom po Wniebowstpieniu a w czasie k a d e j E u c h a r y s t i i zgromadzenie w i e r n y c h piewa po k o m u n i i : Ujrzelimy wiato prawdziw; przyjlimy D u cha z niebios; znalelimy w i a r prawdziw; przeto k a n i a m y si niepodzielnej Trjcy, albowiem n a s z b a w i a " . Zielone witki, dzie n a r o d z i n Kocioa, jest chwil, w k t r e j obja wia si p r a w d z i w e znaczenie krzya C h r y s t u s a i Z m a r t w y c h wstania, w k t r e j n o w a ludzko p o w r a c a do w s p l n o t y z Bogiem, w k t r e j r y b a c y " otrzymuj wiedz. J e s t to gw ny t e m a t wita Zesania D u c h a witego w t r a d y c j i bizan tyjskiej i, rzecz ciekawa, zbiega si on z p r z e k o n a n i e m wielu nowoczesnych b a d a c z y genezy chrzecijastwa, e p e n e zro zumienie n a u k C h r y s t u s a jest rzeczywicie dowiadczeniem wczesnego Kocioa po Z m a r t w y c h w s t a n i u : D u c h w i t y pojawiajc si w jzykach ognia u t r w a l a pami tych zba wiajcych czowieka sw, k t r e C h r y s t u s powiedzia aposto om, otrzymawszy je od Ojca". 1 4 Ale w i e d z a " czy p a m i " udzielone przez D u c h a nie s funkcjami i n t e l e k t u a l n y m i ; za kadaj one owiecenie" ycia ludzkiego jako caoci. T e m a t w i a t a " , k t r y za p o r e d n i c t w e m Orygenesa i Grzegorza z Nyssy pozwoli na powizanie teofanii biblijnych z g r e c k i m m i s t y c y z m e m neoplatoskim, r w n i e p r z e n i k a liturgiczn h y m n o g r a f i zielonowitkow. Ojciec jest wiatoci, S o wo jest wiatoci i Duch wity jest wiatoci, k t r a zostaa zesana apostoom jako jzyki ognia i dziki k t r e j cay wiat jest owiecony i czci Trjc wit" (uroczysty h y m n z w a n y exaposteilarion). Z a p r a w d b o w i e m Duch wi ty jest c h w a " Chrystusa, k t r a nie tylko przemienia ciao historycznego Jezusa, jak to byo w p r z y p a d k u P r z e m i e n i e nia, lecz uwielbia r w n i e J e g o Ciao w szerokim sensie, t j . tych wszystkich, k t r z y w Niego wierz. Rzeczywicie, po r w n a n i e bizantyjskich liturgicznych t e k s t w zielonowitko w y c h z t e k s t a m i na wito P r z e m i e n i e n i a (6 sierpnia) a zawsze t r z e b a p a m i t a o tym, e dla bizantyjczykw liturgia bya najwyszym w y r a z e m ich w i a r y i dowiadczenia chrzecijaskiego pokazuje, e cud Zesania Ducha wite go u w a a n o za rozszerzon form m i s t e r i u m gry Tabor. Na grze Tabor boska wiato u k a z a a si ograniczonej liczbie uczniw, podczas gdy w Zielone w i t k i C h r y s t u s zsyajc D u c h a witego rozbysn jako, wiato wiata", 1 5 p o n i e w a

18 14 16

Kathisma, po polijelejonie. Kanon 2, oda 8. Kanon 1, oda 1.

220

Duch owieca uczniw i wtajemnicza ich w niebiaskie t a 16 jemnice". Z atwoci mona mnoy p r z y k a d y pokazujce, e bizan tyjska t r a d y c j a teologiczna jest n i e u s t a n n i e w i a d o m a tego, i w e k o n o m i i " stworzenia i zbawienia S y n i D u c h w i t y dokonuj jednego boskiego aktu, p r z y czym aden z n i c h nie jest p o d p o r z d k o w a n y d r u g i e m u w ich h i p o s t a t y c z n y m czy osobowym istnieniu. G o w " nowej, zbawionej ludzkoci jest, oczywicie, Chrystus, ale D u c h w i t y nie jest j e d y n i e narzdziem Chrystusa; jest On, mwic sowami J a n a z D a maszku (sparafrazowanymi w h y m n a c h zielonowitkowych), D u c h e m z Boga, (...) p r a w y m i mocnym, r d e m m d r o ci, ycia i witoci, k t r y jest i n a z y w a si Bogiem jak Ojciec i Syn; (...) nie stworzonym, Peni, Stwrc, najwy szym Wadc i Sprawc, w s z e c h m o c n y m i nieskoczonej po tgi, p a n u j c y m nad wszechstworzeniem, a p a n o w a n i u a d n e mu niepodlegym, przebstwiajcym, nie za p r z e b s t w i o n y m , napeniajcym, nie za n a p e n i o n y m , udzielajcym si, nie za uczestniczcym; uwicajcym, nie za u w i c o n y m (...)" 1 7 Ta osobowa niezaleno" D u c h a witego czy si, j a k wskazuje W a d i m i r osski, z ca tajemnic odkupienia, k t r a jest zarwno unifikacj (czy r e k a p i t u l a c j " ) ludzkoci w jednej bosko-ludzkiej hipostazie Chrystusa, nowego A d a m a , i tajemniczym osobowym s p o t k a n i e m midzy kadym c z o w i e k i e m a Bogiem. Unifikacja n a t u r y ludzkiej jest s w o b o d n y m boskim darem, lecz osobowe s p o t k a n i e zaley od ludzkiej wolnoci: C h r y s t u s staje si j e d y n y m o b r a z e m od powiadajcym wsplnej n a t u r z e ludzkoci, D u c h w i t y udziela kadej osobie stworzonej na obraz Boga moliwoci w y p e n i e n i a podobiestwa w e wsplnej n a t u r z e . P i e r w s z y uycza swej hipostazy n a t u r z e , drugi udziela swej boskoci 18 osobom". Istnieje, oczywicie, j e d n a bosko i jedno boskie dziaanie, czyli energia", prowadzca ludzko do jednego eschatologicznego celu przebstwienia; ale osobowe, hipostatyczne funkcje Syna i D u c h a witego nie s identyczne. Boska aska i boskie ycie s jedn rzeczywistoci, ale Bg jest Trjc, a nie bezosobowym b y t e m , do stopienia si z k t r y m b y a b y w e z w a n a ludzko. T a k wic t u , j a k e m y to widzieli, bizantyjska t r a d y c j a chrzecijaska w y m a g a roz rnienia w Bogu midzy J e d n niedostpn Esencj, t r z e m a
10 17 18

Kathisma 1. Wyklad wiary prawdziwej, I, 8, s. 41. Vladimir Lossky, Myslical Theology, wyd. cyt.,

ss. 166167. 221

hipostazami i ask, czyli energi, przez ktr Bg w c h o d z i w k o m u n i ze s w y m i stworzeniami. Misterium Zielonych witek nie jest wcieleniem D u c h a , lecz zesaniem d a r w . Duch w i t y nie objawia swej Osoby, j a k to robi S y n w Jezusie, i nie enhipostazuje n a t u r y ludz k i e j jako caoci; przekazuje On sw nie stworzon ask k a d e j osobie ludzkiej, k a d e m u czonkowi Ciaa C h r y s t u s a . N o w a ludzko realizuje si w hipostazie wcielonego S y n a , ale o d D u c h a witego otrzymuje jedynie d a r y . Rozrnie nie midzy Osob Ducha witego a J e g o d a r a m i zostanie w teologii bizantyjskiej mocno podkrelone w toku teologicz n y c h k o n t r o w e r s j i X I I I i XIV wieku. Grzegorz z C y p r u i Grzegorz P a l a m a s podkrelaj w rnych k o n t e k s t a c h , e w Zielone witki apostoowie otrzymali wieczne dary, czyli e n e r g i e " I-icha witego, ale e nie byo n o w e j h i p o s t a tycznej u n i ; midzy D u c h e m w i t y m a ludzkoci. 1 9 T a k wic, teologia Ducha witego implikuje decydujc biegunowo, ktra dotyczy n a t u r y samej w i a r y chrzecija skiej. W dniu Zesania Ducha witego n a s t p i y n a r o d z i n y Kocioa spoecznoci, k t r a o t r z y m a okrelon s t r u k t u r i opiera si bdzie na p e w n e j cigoci i autorytecie i zesanie d u c h o w y c h darw, wyzwalajcych czowieka z n i e wolnictwa, dajcych m u w o l n o i osobiste dowiadczenie Boga. Bizantyjskie chrzecijastwo pozostanie wiadome n i e u c h r o n n e g o napicia midzy t y m i d w o m a a s p e k t a m i w i a r y : w i a r y jako cigoci i a u t o r y t e t u d o k t r y n a l n e g o oraz w i a r y jako osobistego dowiadczenia witych. Bdzie ono na og rozumie, e p r z e s a d n e a k c e n t o w a n i e jednego z tych aspek tw niszczy sam sens Ewangelii C h r y s t u s o w e j . D u c h w i t y daje s t r u k t u r spoecznoci Kocioa i uwierzytelnia dziaania k a p a n w , ktrzy posiadaj a u t o r y t e t z a c h o w y w a n i a tej s t r u k t u r y , p r o w a d z e n i a i nauczania; ale t e n s a m Duch wi ty rwnie u t r z y m u j e w Kociele funkcje profetyczne i od sania ca p r a w d k a d e m u czonkowi ciaa Chrystusa, jeli tylko jest zdolny i godny j o t r z y m a " . P o n i e w a ycie Kocioa jest t w o r z o n e przez D u c h a witego, przeto nie m o e by z r e d u k o w a n e ani do instytucji", ani do w y d a r z e n i a " , t j . a n i do a u t o r y t e t u , ani do wolnoci. J e s t to n o w a " spo eczno stworzona przez Ducha witego w Chrystusie, w k t r e j odzyskujemy prawdziw wolno w d u c h o w e j wspl nocie Ciaa Chrystusa. Por. J. Meyendorff, A Study of Gregory Palamas, wyd. cyt., SS. 1415, 231.

3. DUCH WITY I KOCI


W bizantyjskim jzyku liturgicznym termin koinonia (wsplnota") s t a n o w i specyficzne w y r a e n i e okrelajce obec no D u c h a witego w spoecznoci e u c h a r y s t y c z n e j i jest j e d n y m z kluczowych poj t r a k t a t u Bazylego o D u c h u wi tym. 8 0 U w a g a ta ma znaczenie o tyle, e podkrela ona, i w s p l n o t a " Ojca, Syna i D u c h a witego jako boskiej T r j cy, wsplnota D u c h a witego", k t r a w p r o w a d z a czowieka w ycie boskie, oraz wsplnota", czyli spoeczno", k t r a zostaje wwczas stworzona midzy ludmi w Chrystusie, s nie t y l k o okrelane t y m s a m y m t e r m i n e m , lecz ostatecznie reprezentuj to samo duchow T e dowiadczenie i rzeczywisto. Koci nie jest po prostu spoeczestwem ludzkich istot zwizanych ze sob wsplnot wierze i celw; jest to koino nia w Bogu i z Bogiem. A g d y b y sam Bg nie by t r y n i t a r n koinonia, g d y b y nie by t r z e m a Osobami, to Koci nigdy nie mgby by stowarzyszeniem osb, w z a j e m n i e n i e r e d u k o w a l n y c h w ich osobowej tosamoci. Udzia w boskim yciu nie b y b y niczym wicej ni tylko neoplatosk czy b u d dyjsk integracj w bezosobowym J e d n y m " . N a d e r specyficzna j e d n o " u r z e c z y w i s t n i a n a w e u c h a r y stycznej koinonia jest par excellence d a r e m D u c h a witego. J e d n y m z powracajcych t e m a t w w bizantyjskiej h y m n o grafii zwizanej z Zielonymi w i t k a m i jest p a r a l e l a prze p r o w a d z a n a midzy p o m i e s z a n i e m " jzykw na wiey Babel a jednoci" i symfoni", jak przynioso zstpienie Ducha w jzykach ognia: K i e d y Najwyszy zstpi i pomiesza j zyki, w t e d y podzieli n a r o d y , lecz k i e d y rozdzieli jzyki ognia, w t e d y wezwa wszystkich do jednoci. Dlatego wic jednogonie w y c h w a l a m y Najwitszego D u c h a " . 8 1 Duch wity nie t u m i p l u r a l i z m u i rnorodnoci stworzenia ani, w szczeglnoci, nie wyklucza p r a w d z i w i e osobistego dowiad czenia Boga, dostpnego k a d e m u czowiekowi; przezwycia On podzia, sprzeczno i zepsucie. On s a m jest ..symfoni" stworzenia, k t r a urzeczywistni si cakowicie w spenieniu eschatologicznym. Funkcj Kocioa jest u d o s t p n i to spe nienie przez antycypacj za p o r e d n i c t w e m swej roli uwi cenia" d o k o n y w a n e g o przez Ducha witego.
80 Boris Bobrinskoy, Liturgie et ecclsiologie trhiitaire de St. Basile, Etudes patristiques: le trait sur le Saint-Esprit de Saint Basile, Foi et Constitution, 1969, ss. 8990; rwnie w: ..Verbum Caro" 23, nr 88. 21 Kontakion Zielonych wit.

223

Istota stworzona uwica si pisze Bazyli a D u c h jest tym, k t r y uwica. A jeli wymienisz aniow, a r c h a n i o w i wszystkie moce nadziemskie, to wanie przez Ducha dostpiy one tego uwicenia. S a m D u c h ma ze swej n a t u r y wito, k t r e j nie o t r z y m a jako ask, ale jest ona waci wa Jego n a t u r z e , dlatego w a n i e zostao Mu d a n e szczeglne okrelenie: Swiety. Tote a n i sami nie przystajemy na to, eby to, co z n a t u r y jest wite, jak z n a t u r y w i t y jest Syn, oddziela i odcza od Boskiej i witej Trjcy". 2 8 Ta jemniczej, lecz przemonej roli D u c h a witego w e k o n o m i i " z b a w i e n i a nie m o n a wyrazi peniej ni za pomoc t e j su g e s t y w n e j tautologii: Duch wity uwica", tzn. t w o r z y koinonia czowieka z Bogiem, a std koinonia ludzi midzy sob jako spoecznoci witych". Znajduje to najlepszy w y r a z w anaforze w. Bazylego", celebrowanej dziesi r a z y do roku w Kociele bizantyjskim w najbardziej u r o c z y s t y m m o m e n c i e epiklezy: Modlimy si do Ciebie i Ciebie przyzywamy, wity witych, by z aski Twojej dobroci wity Twj Duch zstpi na nas i na dary teraz ofiarowywane, by pobogosawi uwici i okaza ten chleb drogocennym Ciaem Pana i Boga, i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa, a kielich ten drogocenn krwi Pana i Boga, i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa, przelan za ycie wiata, i [by Duch mg] zjednoczy nas wszystkich, spoywajcych z jednego chleba i jednego Kielicha w jednoci uczestnictwa [koinonia] Ducha witego. K a d y z w i e r n y c h zostaje ochrzczony i n d y w i d u a l n i e w mierci C h r y s t u s a " i otrzymuje piecz d a r u D u c h a wite g o " w s a k r a m e n c i e bierzmowania, n a t o m i a s t wszyscy w i e r n i bior wsplny udzia w tajemnicy Eucharystii. Istnienie ich koinonia jest zarwno w a r u n k i e m cudu e u c h a r y s t y c z n e go Duch w i t y jest w z y w a n y nie t y l k o do zstpienia na d a r y " , lecz n a n a s i na d a r y " oraz jego s k u t k i e m : D u c h w i t y uwica d a r y tak, e koinonia moe sta si cigle odnawian realnoci. Rola Ducha w p r z e m i a n i e spoecznoci grzesznikw w Koci Boy" jest inna, cho nie jest zasadniczo rna, od J e g o roli w stworzeniu; albowiem n o w y A d a m " , bdc no w y m s t w o r z e n i e m " , jest r w n i e antycypacj powszechnej p r z e m i a n y wiata, k t r a jest o s t a t e c z n y m z a m i a r e m i celem twrczej dziaalnoci Boga. Bizantyjska liturgia i teologia zawsze byy w i a d o m e tego, e przez D u c h a witego k a d a
22

List 159, 2, s. 175.

224

istota ywa otrzymuje ycie" i e z a t e m Koci jako n o w a w i t y n i a D u c h a o t r z y m a bosk misj w wiecie. Nie otrzy m u j e on Ducha ze wzgldu na siebie, lecz po to, eby u r z e czywistni cel Boga w historii ludzkiej i w c a y m kosmosie. Z a r w n o paralelizm, j a k i rnic midzy p i e r w s z y m " i no w y m " stworzeniem w y r a a d o b r z e Mikoaj Kabasilas: [Bg] nie s t w a r z a od n o w a z tej s a m e j m a t e r i i , ktr stworzy na pocztku. W t e d y posuy si p r o c h e m ziemi; dzi odwouje si do wasnego ciaa. P r z y w r a c a n a m ycie nie ksztatujc od n o w a ywotnej zasady, ktr u p r z e d n i o zachowa w n a t u r a l n y m porzdku, lecz przelewajc sw k r e w w sercach ludzi przystpujcych do K o m u n i i , t a k by w n i c h zrodzio si jego w a s n e ycie. Ongi t c h n t c h n i e n i e ycia, dzi udziela n a m swego D u c h a " . 2 1 Nowe s t w o r z e n i e " czy si z misj w wiecie; std K o ci jest zawsze Kocioem apostolskim", t j . nie tylko opar t y m n a wierze tych, k t r z y widzieli z m a r t w y c h w s t a e g o P a na, lecz przyjmujcym ich funkcj p o s a n y c h " , by gosi i u s t a n a w i a Krlestwo Boe. A misji tej n a d a j e a u t e n t y c z no Duch wity. Bizantyjskie h y m n y na dzie Zielonych witek wysawiaj Chrystusa, k t r y r y b a k w uczyni n a j m d r s z y m i zsyajc im D u c h a witego i poprzez nich wcign wiat w sw sie". 2 3 D u c h wity o b d a r o w a Koci sw apostolskoci" od dnia Zielonych witek i jedynie dziki D u c h o w i Koci moe zachowa zgodno i cigo zwizku z pierwotn Ewangeli Chrystusow. Rne formy d u s z p a s t e r s t w a stwo rzone przez Ducha witego w chrzecijaskiej koinonia, a szczeglniej funkcja biskupa, maj p o d t r z y m a i ukszta towa t cigo, w t e n sposb zapewniajc czysto i sku teczno misji Kocioa w wiecie.

23

4. DUCH WITY I WOLNO CZOWIEKA


W rozdziale 11 widzielimy, e grecka t r a d y c j a patrystycz na nie u w a a a czowieka za istot autonomiczn; udzia w yciu boskim widziano jako integraln cz jego n a t u r y . Ale poniewa czowiek zosta stworzony w o l n y m , przeto jest
M 24 ss

Niedzielna jutrznia, antyfona, ton 4. De vita in Christo, IV; PG 150, 617 B. Troparion. 225

15 Teologia bizantyjska

oczywiste, e inaczej ni si sdzi w teologii zachodniej nie moe by sprzecznoci midzy ask" a wolnoci. W r c z przeciwnie. Czowiek moe by a u t e n t y c z n i e w o l n y j e d y n i e w Bogu", k i e d y za p o r e d n i c t w e m D u c h a witego zosta wyzwolony z d e t e r m i n i z m u stworzonej i u p a d e j egzystencji i o t r z y m a moc p a r t y c y p a c j i w p a n o w a n i u Boga n a d stworze niem. To podejcie do wolnoci zawiera zasadnicze implikacje dla p o s t a w y czowieka wobec Kocioa, jak rwnie dla jego e t y ki spoecznej i osobistej. Z j e d n e j s t r o n y zakada ono, e poza s a k r a m e n t a l n spoecznoci Kocioa nigdzie nie m o n a zdoby p r a w d z i w i e wyzwalajcego ycia boskiego. Z d r u g i e j s t r o n y cae podejcie do zbawienia czowieka pozostaje o p a r te na osobistym, odpowiedzialnym i s w o b o d n y m dowiadcze niu Boga. T e n p a r a d o k s , nie dajcy si z r e d u k o w a do jakie go racjonalnego schematu, pozostaje w zgodzie z i s t o t n y m e l e m e n t e m p n e u m a t o l o g i i : Duch w i t y jednoczenie gwa r a n t u j e cigo i autentyczno s a k r a m e n t a l n y c h instytucji Kocioa oraz udziela kadej osobie ludzkiej moliwoci swo bodnego dowiadczenia Boga, a z a t e m przekazuje jej pen odpowiedzialno z a r w n o za osobiste zbawienie, jak i zbio row cigo Kocioa w boskiej p r a w d z i e . T a k wic midzy czynnikiem z b i o r o w y m i s a k r a m e n t a l n y m z jednej strony, a czynnikiem p e r s o n a l n y m z d r u g i e j istnieje konieczne napicie w d u c h o w y m yciu chrzecijanina i jego m o r a l n y m z a c h o w a n i u si. Krlestwo, k t r e ma przyj, jest ju u r z e czywistniane w s a k r a m e n t a c h , ale k a d y poszczeglny chrze cijanin jest p o w o a n y do w r a s t a n i a w e przez w a s n e wysiki i w y k o r z y s t y w a n i e w a s n e j , d a n e j mu przez Boga wolnoci we w s p p r a c y z D u c h e m witym. W t r a d y c j i bizantyjskiej nigdy nie w y s t p o w a a silna skonno do b u d o w a n i a systemw e t y k i chrzecijaskiej, a Kocioa nigdy nie u w a a n o za rdo a u t o r y t a t y w n y c h i szczegowych wypowiedzi na t e m a t z a c h o w a n i a si chrze cijan. Z pewnoci czsto p o w o y w a n o si na a u t o r y t e t ko cielny dla rozwizania jakich k o n k r e t n y c h spraw, a jego decyzje u w a a n o za a u t o r y t a t y w n e k r y t e r i a przyszych s dw; ale g w n y m n u r t e m twrczego ycia religijnego w Bi z a n c j u m byo w z y w a n i e do doskonaoci" i witoci", a nie propozycjonalny system etyki. Mistyczny, eschatologiczny, a wic maksymalistyczny, c h a r a k t e r tego w z y w a n i a do wi toci jest tym, co rni go istotnie od legalizmu redniowiecz nego rzymskiego katolicyzmu, p u r y t a s k i e g o m o r a l i z m u i n n y c h n u r t w chrzecijastwa zachodniego oraz r e l a t y w i z m u 226

nowoczesnej etyki s y t u a c y j n e j " . K i e d y k o l w i e k szukano mo deli chrzecijaskiego z a c h o w a n i a si, chrzecijanie bizan tyjscy zwracali si ku w i t y m a t l e t o m w i a r y " , szczeglnie za ku mnichom. L i t e r a t u r a m o n a s t y c z n a jest r d e m par excellence dla naszego zrozumienia bizantyjskiego ycia r e ligijnego, a w niej dominuje p o s z u k i w a n i e " D u c h a . P o s z u k i w a n i e to, szczeglnie zwizane z tradycj M a k a r e go, przejawia si zwaszcza w kwiecistych h y m n a c h S y m e o n a Nowego Teologa zwrconych do D u c h a witego: Dzikuj Ci za to, e Ty, boski Byt wyszy ponad wszystko, sta e si ze mn jednym duchem bez zmieszania, bez zmiany i e stae si dla mnie wszystkim we wszystkim, niewysowionym pokarmem, swobodnie rozdzielanym, ktry spada .z ust mojej du szy, ktry wypywa obficie ze rda mego serca; byszczc szat, ktra mnie okrywa i chroni i ktra niszczy demony; oczy szczeniem, ktre zmywa ze mnie wszelkie plamy tymi witymi i nieustannymi zami, jakich Twoja obecno uycza tym, kt rych nawiedzasz. Dzikuj Ci za Tw istot, ktra odsonia mi si jak dzie bez zmierzchu, jak soce, ktre nie zachodzi. O Ty. ktry nie masz miejsca, gdzie by si ukrywa, bo nigdy nas nie unikae, nigdy nie gardzie nikim; przeciwnie, to my si kryjemy nie chcc i ku Tobie. 2 8 w i a d o m e i osobiste dowiadczenie D u c h a witego jest wic w tradycji bizantyjskiej najwyszym celem chrze cijaskiego ycia, dowiadczenie, k t r e z a k a d a n i e u s t a n n y wzrost i wznoszenie si. Dowiadczenie to nie przeciwstawia si istotnie c h r y s t o c e n t r y c z n e m u rozumieniu Ewangelii, albo w i e m ono samo jest moliwe jedynie w C h r y s t u s i e " , t j . po przez- k o m u n i w p r z e b s t w i o n y m czowieczestwie Jezusa; r w n i e nie sprzeciwia si ono p r a k t y c z n y m w y m o g o m etycz n y m , albowiem pozostaje niemoliwe, jeli w y m o g i te nie s s p e n i a n e . Ale, oczywicie, dowiadczenie to odzwierciedla zasadniczo personalistyczne zrozumienie chrzecijastwa. T a k wic Koci bizantyjski w wikszym stopniu, ni si to dziao na Zachodzie, widzi w witym czy m i s t y k u stranika w i a r y i ufa mu bardziej ni jakiejkolwiek p e r m a n e n t n e j in stytucji. P o n a d t o , nie okrela on adnych g w a r a n c j i p r a w n y c h czy k a n o n i c z n y c h dla niezalenego chrzecijaskiego dziaania w wiecie, raczej majc nadziej, e jeli t r z e b a bdzie, pojawi si prorocy, by zachowa tosamo E w a n gelii; a nadziej t rzeczywicie speni n i e u s t p l i w y n o n k o n formizm monastycznych osobowoci i spoecznoci w cigu c a e j historii Bizancjum. PG 120509 BC. 227

J e s t wszake oczywiste, e chrzecijastwo b i z a n t y j s k i e zetkno si r w n i e z p o k u s a m i nieodcznymi od jego p e r sonalistycznych pogldw. S p i r y t u a l i s t y c z n e i d u a l i s t y c z n e sekty bd czsto p r o s p e r o w a w wiecie bizantyjskim i p o bizantyjskim koegzystujc z ortodoksj duchowoci. Midzy IV a X I V w i e k i e m rne formy m e s a l i a n i z m u tego p e l a gianizmu W s c h o d u " 2 7 bd gosi antyspoeczn, n i e s a k r a m e n t a l n i dualistyczn i n t e r p r e t a c j ideau m o n a s t y c z n e g o . W ich lady pjd rosyjscy strzygolnicy i inne sekty. Ich wpyw, w formie przesadnego a n t y i n s t y t u c j o n a l i z m u , zawsze da si odczu w k a n o n i c z n y c h g r a n i c a c h samego Kocioa ortodoksyjnego. Oczywicie Koci nigdy nie dopuci do tego, by s p i r y tualistyczny i n d y w i d u a l i z m i e n t u z j a z m " sta si eklezjolo gicznym systemem, lecz p o d t r z y m y w a sw s a k r a m e n t a l n s t r u k t u r i kanonicza dyscyplin. Bdc wiadomy faktu, e w K r l e s t w i e Boym nie ma i n n y c h p r a w ni p r a w a D u c h a , p a m i t a rwnie o tym, e Krlestwo, ju d o s t p n e j a k o p r a w d z i w e i bezporednie dowiadczenie, nie pojawio si jeszcze z ca moc i pozostaje u k r y t e pod s a k r a m e n t a l n y m i zasonami. W o b e c n y m aion s t r u k t u r y , p r a w a , k a n o n y i i n stytucje s czym nie d o uniknicia j a k o r o d e k d o p e niejszej realizacji K r l e s t w a . W p r a k t y c e wiat bizantyjski uzna, e cesarstwo chrzecijaskie ma do odegrania uzasad nion rol w kodyfikacji p r a k t y c z n e j e t y k i chrzecijaskiej i w n a d z o r o w a n i u jej zastosowania. S t a n d a r d o w y m k o d e k sem chrzecijaskiego zachowania si b y Nomokanon, zbir przepisw kocielnych i p a s t w o w y c h p r a w dotyczcych r e ligii. J e d n a k e n a w e t t a m p o d s t a w o w y personalizm chrzeci j a s t w a bizantyjskiego zachowa si w tym, e to o s o b , a nie instytucj, obarczono bezporedni odpowiedzialnoci, za wiat chrzecijaski: osob t b y cesarz chrzecijaski, w y b r a n y Boga". Historycznie rzecz biorc, u t r w a l e n i e istnie nia cesarstwa na Wschodzie odegrao pewn rol w zapo bieeniu t e m u , by Koci bizantyjski przej bezporednio ster rzdw politycznych w spoeczestwie, a w t e n sposb pozwolio mu t r z y m a si cilej swej funkcji drogowskazu pokazujcego drog do przyszego K r l e s t w a K r l e s t w a zasadniczo rnego od wszelkich politycznych systemw tego wieku.
27 I. Hausherr, L'erreur jodamentale et la logique du messalianisme, Orientalia Christiana Periodica" 1 (1955), ss. 328360.

228

Niezalenie od j a w n e j dwuznacznoci i hipokryzji, k t r e n i e k i e d y m a n i f e s t o w a y si w p a s t w i e bizantyjskim, suyo ono jako historyczny zrb dla tradycji, k t r a u t r z y m y w a a e s c h a t o l o g i c z n y c h a r a k t e r chrzecijastwa. N a og, czy to w k r a j a c h islamu, czy te w nowoczesnych wieckich spoeczestwach E u r o p y w s c h o d n i e j ortodoksi zdecydowali si na ycie w p e w n e g o rodzaju getcie: z a m k n i t a spoeczno liturgiczna, o d d a n a dowiadczeniu nieba, suy z a r w n o j a k o schronienie, jak i szkoa. W t y m c h a r a k t e r z e w y k a z a a ona zdumiewajc zdolno do p r z e t r w a n i a , j a k r w n i e n p . w dziewitnasto- i dwudziestowiecznej Rosji w p y n a p o w a n i e na rozwj i n t e l e k t u a l n y . Nacisk, j a k i kadzie si w niej na swobodne dowiadczenie D u c h a jako wyzwalajce go celu ycia ludzkiego, by moe lepiej doceni ci, k t r z y dzi szukaj a l t e r n a t y w dla przesadnie zinstytucjonalizowa nego eklezjastycyzmu chrzecijastwa zachodniego.

Rozdzia

14

TRJJEDYNY BG
G d y mwi o Bogu, mwi o Ojcu. S y n u i D u c h u wi t y m " pisze Grzegorz z Nazjanzu. 1 N a u k a o Trjcy witej w greckiej t r a d y c j i p a t r y s t y c z n e j nigdy nie bya jak form abstrakcyjnej spekulacji, lecz, przeciwnie, zawsze spraw dowiadczenia religijnego liturgicznego, mistycznego i cz sto poetyckiego: Nie zdoam wpierw pomyle jednoci, bym nie by owietlany przez wszystkie trzy Osoby; nie zdoam rozdzieli trzech Osb, bym nie przenis si myl do jednoci. Gdy jedn z trzech Osb sobie wyobra, uwaam J za cao, mam tego pene oczy, a nawet wiksza cz uchodzi mego wzroku. 2 P o d s t a w tej t r y n i t a r n e j teologii, ktr Ojcowie k a p p a d o c cy sformuowali w IV wieku w konkluzji kontrowersji a r i a skich i k t r a pozostaa obowizujcym wzorcem przez cay okres bizantyjski, znajdujemy w soteriologii: Ojcowie ci zaj m o w a l i si faktycznie nie spekulacj, lecz zbawieniem czo wieka. Nicejska n a u k a o wspistotnoci oznaczaa w y z n a n i e p e n i boskoci w C h r y s t u s i e i z a k a d a a , e Wcielenie b y o istotne dla zbawczego a k t u C h r y s t u s a " , oraz podobnie u t r z y m y w a a , e g d y b y Duch nie by w p e n i Bogiem, to nie b y b y w stanie zsya uwicenia". 3 S a m a w sobie k a p p a d o c k a n a u k a o Trjcy witej pozostaje cakowicie bez sensu, jeli nie u p r z y t o m n i m y sobie, e jej celem jest pod t r z y m y w a n i e chrystologicznych i p n e u m a t o l o g i c z n y c h zaoe p r z e d s t a w i o n y c h w dwch ostatnich rozdziaach: wcielony Logos i Ducha witego s p o t y k a m y i dowiadczamy n a j p i e r w jako boskie czynniki zbawienia i tylko wtedy o d k r y w a m y rwnie, e s one w istocie swej j e d n y m Bo giem. Dobrze wiadomo, e w czasie teologicznych sporw IV Mowa 45, 4, s. 532. Mowa 40, 41, s. 460. 3 Oba cytaty z: G. Forowskij, Wostocznyje Otcy, YMCA Press, Paris 1931, s. 23. 230
2 1

w i e k u Ojcw k a p p a d o c k i c h oskarano o tryteizm, t a k e Grzegorz z Nyssy b y n a w e t zmuszony w y d a swj s y n n y apologetyczny t r a k t a t , w k t r y m dowodzi, e nie ma t r z e c h bogw". 4 Pozostaje j e d n a k rzecz sporn, czy u d a o mu si tego dowie pod w z g l d e m filozoficznym. Nauka 0 t r z e c h hipostazach, przyjta przez Ojcw k a p p a d o c k i c h na oznaczenie trzech boskich Osb, ma z d e c y d o w a n i e plotyskie 1 orygenistyczne powizania, k t r e n o r m a l n i e implikuj zr n i c o w a n i e s u b s t a n c j a l n e . J e d n a k e Ojcowie pozostali w i e r n i terminologii, ktr przyjli, m i m o wszelkich t r u d n o c i i k r y t y k i zarwno ze s t r o n y s t a r y c h nicejczykw" w i e r n y c h A t a n a z e m u jak i ze s t r o n y teologw aciskiego Za chodu poniewa nie widzieli innego sposobu zachowania biblijnego dowiadczenia zbawienia w dajcych si w p e n i identyfikowa i rnych osobach Chrystusa i D u c h a witego, dowiadczenia, k t r e n i g d y nie mogo znale si w k a t e goriach filozoficznego esencjalizmu. aciski Zachd przyj i n n e podejcie do teologii t r y n i t a r n e j , a rnic t dobrze w y r a z i T h o d o r e de R g n o n : Filozofia aciska rozwaa najpierw n a t u r sam w sobie, a n a s t p n i e przechodzi do osb dziaajcych; filozofia grecka rozwaa najpierw osoby dziaajce i poprzez nie szuka n a t u ry. a c i n n i c y myl o osobowoci jako o modusie n a t u r y ; grecy myl o n a t u r z e jako treci osoby". 5 P r a k t y c z n i e biorc rnica w rozoeniu tych a k c e n t w oznacza, e zarwno w lex orandi, jak i lex credendi chrzecijastwa bizantyjskiego Trjca wita pozostawaa p i e r w o t n y m i k o n k r e t n y m dowiad czeniem; jedno n a t u r y Boga bya a r t y k u e m wiary, k t r e m u zawsze towarzyszy nacisk na absolutn n i e p o z n a w a l no boskiej istoty. N a t o m i a s t na Zachodzie, szczeglnie od czasw Augustyna, jedno boskiego b y t u suya za p u n k t wyjcia teologii t r y n i t a r n e j . Oczywicie, jak dugo obie te szkoy mylenia pozostay gotowe do dialogu i wzajemnego zrozumienia, t a k dugo m o g y si rozwija n a w z a j e m si uzu peniajc. Niestety, zaarte polemiki na t e m a t Filioque do p r o w a d z i y do usztywnienia pozycji i s t a y si jedn z gw n y c h przyczyn schizmy. Nowoczesny kryzys deizmu, w z r a s t a Traktat ten jest adresowany: Ad Alabium, wyd. F. Mueller, Leiden 1958, ss. 3757. 5 Theodore de Rgnon, Etudes de thologie positive sur la Sainte Trinit, Paris 1892, I, s. 433. Zob. te G. L. Prestige, God in Patristic Thought, Society for Propagation of Christian Know ledge, London 1952, ss. 233241, i J. N. D. Kelly, Early Christian Doctrines, Black, London 1958, ss. 253279. 231
4

jce trudnoci, p r z e d k t r y m i stoj nowoczeni teologowie chccy wyjani i u s p r a w i e d l i w i Boga jako istot dajc si zdefiniowa filozoficznie, mog okaza si pomocne nie t y l k o w rozstrzygniciu redniowiecznego sporu midzy W s c h o d e m a Zachodem, lecz t a k e w odrodzeniu b a r d z i e j a u t e n t y c z n e g o t r y n i t a r y z m u . Wydaje si, e w naszych czasach pisze T h e o d o r e de Rgnon dogmat jednoci Boga j a k b y w c h o n dogmat Trjcy witej, o k t r y m m w i si ju j a k o w s p o m n i e n i u . " 6 Ale d o g m a t o w i jednoci B o g a " rzuci w y z w a n i e dogmat mierci Boga"; skd wzi si p o w r t do egzystencjalnego i dowiadczalnego podejcia do n a u k i o Bo gu, widzianego w kontekcie historii zbawienia: Bez nasze go dowiadczenia Ojca, Syna i D u c h a witego w historii zbawienia pisze K a r l R a h n e r w k o c u w ogle nie b d z i e m y w stanie poj ich zrnicowanego istnienia jako jednego Boga". 7 Te nowoczesne troski wychodz bezporednio n a p r z e c i w k o n s e k w e n t n e m u s t a n o w i s k u teologii bizantyjskiej.

1. JEDNO I TRJCA WITA


Ojcowie k a p p a d o c c y przyjli sformuowanie, k t r e pozosta o ju k r y t e r i u m ortodoksyjnej teologii t r y n i t a r n e j na Wscho dzie: Bg jest jedn esencj w t r z e c h hipostazach. To roz strzygnicie K a p p a d o c j a n , biorc pod u w a g okolicznoci istniejce w IV wieku, nigdy nie p r e t e n d o w a o do u z n a n i a go za co wicej ni najlepszy z moliwych o p i s boskiej tajemnicy, a nie rozwizanie jakiego filozoficznego p r o b l e mu, podobnego do plotyskiej trjcy hipostaz". Ojcowie k a p p a d o c c y zawsze twierdzili, e nie m o e m y wiedzie, c z y m Bg jest, a jedynie, e O n j e s t , poniewa s a m si objawi w dziejach zbawienia jako Ojciec, S y n i D u c h wity. Bg jest Trjc, a f a k t u tego nie m o n a wywie z a d n e j zasady ani wyjani za pomoc a d n e j racji dostatecznej, albowiem nie ma a d n y c h zasad a n i przy czyn poprzedzajcych Trjc". 8 Dlaczego wic t e n opis i t terminologi wolimy b a r dziej od innych? G w n i e dlatego, e wszystkie opcje w w T. de Rgnon, dz. cyt., I, s. 365. Karl Rahner, The Trin-ity, tum. Joseph Donceel, S. J., Burns and Oates, London 1969, ss. 110111. 8 Vladimir Lossky, Mystical Theology, s. 47.
7 8

232

czas d o s t p n e w y d a w a y si od samego pocztku n i e a d e k w a t ne. Na p r z y k a d formua: j e d n a istota, t r z y prosopa" nie potrafia wykluczy Trjcy modalistycznej, poniewa t e r m i n prospon, cho potocznie u y w a n y na okrelenie osoby", mg rwnie oznacza m a s k " lub wygld". N a t o m i a s t Ojcowie kappadoccy chcieli jednoczenie stwierdzi, e Bg jest j e d n y m p r z e d m i o t e m i t r z e m a p r z e d m i o t a m i , e z a r w n o J e g o jedno, jak i J e g o troisto s p e n y m i realnociami. A kiedy m w i o Bogu pisze Grzegorz z Nazjanzu to powinnicie ujrze si otoczeni wiatoci jedn, a zarazem troist: troisto bowiem oznacza trzy waciwoci, czy te hipostazy, jeeli kto woli t a k to nazywa, czy te osoby; bo nie bdziemy si spierali o nazwy, skoro zgoski prowadz do tego samego znaczenia: jedno za okrela i s t o t , czyli bosko." 9 Nie ma tu pretensji do filozoficznej konsystencji, jakkol wiek wida ch posugiwania si obiegowymi t e r m i n a m i filozoficznymi. J e d n a k e ostateczne znaczenie t e r m i n w wy r a n i e rni si od znaczenia, jakie maj w filozofii greckiej, a ich n i e a d e k w a t n o jest o t w a r c i e u z n a w a n a . Dotyczy to w szczeglnoci hipostazy", t e r m i n u decydu jcego w teologii t r y n i t a r n e j oraz w chrystologii. A n i w arystotelizmie, ani w neoplatonizmie t e r m i n t e n nie m i a oznacza o s o b y w sensie chrzecijaskim (i nowoczesnym), czynnika sprawczego, posiadajcego" sw wasn n a t u r i odpowiednio d o niej dziaajcego", n i e p o w t a r z a l n e g o p o d m i o t u , ktrego a b s o l u t n e j tosamoci nie mona w aden sposb zduplikowa. Wbrew stanowisku s t a r y c h nicejczykw" Ojcowie kappadoccy chcieli podkreli, ze nicejski t e r m i n homoonsion (wspistotny") nie utosamia S y n a z Ojcem na poziomie osobowym, a jedynie na poziomie ousia. Ani S y n n i e jest Ojcem jeden b o w i e m jest Oj ciec ale [co do n a t u r y ] jest wszystkim, czym jest Ojciec; ani D u c h nie jest S y n e m z tego t y t u u , e jest z Boga albowiem jeden jest J e d n o r o d z o n y ale [co do n a t u r y ] jest wszystkim, czym jest S y n . " 1 0 T a k wic w Bogu jest jedna istota, lecz t r z y hipostazy s osobowymi tosamociami, w s w y m osobowym bycie n i e dajcymi si do siebie zreduko wa. Posiadaj one bosko" 1 1 , a bosko jest w nich". 1 8
8

10

11

Mowa 39, Grzegorz Grzegorz 12 Grzegorz

11, s. 430. z Nazjanzu, Mowa 31, 9, s. 349. z Nazjanzu, Poemata dogrnatica 20, 3; PG 37, 414 A. z Nazjanzu, Mowa 31, 14, s. 352.

233

(...) stanowi to dla nas dajc si rozpozna oznak Jego [Ducha witego] swoistoci co do hipostazy, jako e daje si rozpozna po Synu i z Nim i e od Ojca pochodzi: Syn natomiast, jako da jcy przez siebie i z sob rozpozna Ducha pochodzcego od Bo ga, sam jeden jednorodzony, zajania z nie zrodzonej wiatoci; pod wzgldem dajcych si rozezna swych cech swoistych nie ma nic wsplnego ani z Ojcem, ani z Duchem witym, ale daje si rozpozna tylko przez wspomniane oznaki. Bg najwyszy jeden tylko ma szczegln cech swej hipostazy, i jest Ojcem i e nie powsta z adnej przyczyny (...) 13 To samo a k c e n t o w a n i e znaczenia osb przejawia si w nacisku, jaki Ojcowie greccy kad na m o n a r c h i i " Ojca. W przeciwiestwie do koncepcji dominujcej na p o a u g u s t y s k i m Zachodzie i w aciskiej scholastyce teologia grecka przypisuje g e n e z hipostatycznego i s t n i e n i a " h i p o s t az i e Ojca, a nie w s p l n e j istocie. Ojciec jest przyczyn" (aitia) i zasad" (arche) boskiej n a t u r y , k t r a jest w S y n u i w D u c h u . Jeszcze bardziej u d e r z a fakt, e t m o n a r c h i " Ojca k a p p a d o c c y Ojcowie posuguj si n i e u s t a n n i e jako argu m e n t e m przeciwko tym, k t r z y oskaraj ich o t r y t e i z m " : Bg jest jeden pisze Bazyli p o n i e w a Ojciec jest je d e n " . 1 4 T sam myl znajdujemy u Grzegorza z Nazjanzu: A n a t u r a T y c h Trzech jest jedna, t j . n a t u r a Boa. J e d n o stanowi Ojciec". 1 5 Pseudo-Dionizy r w n i e mwi o Ojcu jako rdle Boskoci" 1 3 , a J a n z D a m a s z k u w s w y m t r a k t a c i e 0 wierze ortodoksyjnej stwierdza istotn 1 D u c h a witego o d O s o b y Ojca: zaleno Syna

Wszystko zatem, co ma Syn i Duch, maj to od Ojca, nawet sam byt. I jeli co nie jest Ojcem, to nie jest te Synem ani Duchem. I jeli nie ma czego Ojciec, to tego nie ma rwnie Syn ani Duch. I dziki Ojcu, czyli dziki temu, e jest Ojcem jest i Syn, i Duch. I dziki rwnie Ojcu ma Syn wszystko, co ma, i tak samo Duch (...) 17 Sw. Bazyli Wielki, List 38, 4, s. 78. Contra Sabellianos, 3; PG 31, 605 A. Mowa 42, 15 (przek. polski w: Jan Maria Szymusiak SJ, Grzegorz Teolog. U rde myli chrzecijaskiej IV w., Ksigar nia Sw. Wojciecha, PoznaWarszawaLublin 1965, s. 386 przyp. red.). 18 Pseudo-Dionizy, De divinis nominibus, 2, 7; PG 3, 645 B (przek polski: O imionach Boych, w: Dziea w. Dionizyusza Aeropagity, tum. Emanuel Buhak Krakw 1932, s. 22 przyp. red.). 17 Wykad wiary prawdziwej, I, 8, s. 42.
14 18 13

234

Akceptujc Nice Ojcowie k a p p a d o c c y w y e l i m i n o w a l i o n t o logiczny s u b o r d y n a c j o n i z m Orygenesa i Ariusza, lecz w isto cie zachowali w s w y m rozumieniu ycia hipostatycznego subordynacjonizm biblijny i ortodoksyjny, goszc osobow tosamo Ojca jako ostateczn genez wszelkiego boskiego b y t u i dziaania: Daj ci nieskoczone poczenie trzech nieskoczonych, w k t r y m k a d y z osobna jest Bo giem, jeeli si Go rozwaa samego przez si, jako Ojca i S y na, jako S y n a i D u c h a witego, z z a c h o w a n i e m dla kadego o d r b n e j waciwoci; Boga, jeli si Ich r a z e m ujmie myl, t a m t o z p o w o d u wspistnoci, to d r u g i e za z p o w o d u jedyn o w a d z t w a [Ojca]". 1 8 Rozwijajc sw dobrze z n a n e n a u k o boskim obrazie w czowieku, Grzegorz z Nyssy okrela jeden aspekt ludzkiej osobowej egzystencji, k t r a jest wy ranie r n a o d istnienia Boga: k a d a osoba ludzka p o siada zdolno r e p r o d u k o w a n i a siebie, podczas gdy w Bogu istnieje tylko jedna i ta s a m a Osoba Ojca, z k t r e j rodzi si S y n i od k t r e j pochodzi Duch wity". 1 9 T a k wic ga t u n e k l u d z k i jest w cigym procesie podziau, a sw jedno moe odzyska przez a d o p c j przez Ojca w Chrystusie, t j . przez zostanie dziemi j e d n e j i pojedynczej hipostazy, k t ra rodzi bez dzielenia czy mnoenia. Bdcy genez jednoci w Trjcy witej Bg Ojciec p r z y w r a c a jedno stworzenia adoptujc ludzko w s w y m Synu, N o w y m Adamie, w k t r y m czowieczestwo jest r e k a p i t u l o w a n e " dziki d z i a a n i u D u c h a witego. Nie bdc abstrakcyjn i n t e l e k t u a l n spekulacj, n a u k a o Trjcy witej znajduje si w s a m y m c e n t r u m b i z a n t y j skiego dowiadczenia religijnego: Trjca i m m a n e n t n a przeja wia si jako Trjca ekonomiczna", t j . jako zbawcze obja wienie Boga w historii. Wyraa to szczeglnie d o b i t n i e liturgia, a zwaszcza k a n o n eucharystyczny. J a k o uroczysta m o d l i t w a zwrcona do Ojca przez a d o p t o w a n spoeczno ludzk, zjednoczon we wcielonym S y n u i wzywajc D u c h a witego, E u c h a r y s t i a jest istotnie s a k r a m e n t e m boskiej jed noci d a n e j ludziom. Ta s a m a t r y n i t a r n a realno znajduje w y r a z w niezliczonych h y m n a c h rozproszonych w b i z a n t y j skich cyklach liturgicznych. Oto uroczysty h y m n na Zesa nie D u c h a witego, p r z y p i s y w a n y cesarzowi-poecie, L e o n o w i VI (886912), i b d c y odmian s y n n e g o Trisagion:
18 Grzegorz z Nazjanzu, Mowa 40, 41 (przek. polski w: Sw. Grzegorz z Nazjanzu, Mowy wybrane, wyd. cyt., s. 460 przyp. red.). 19 Grzegorz z Nyssy, Adversus Graecos; PG 45, 180.

235

Pjdcie, o ludy, czci trjhipostatyczne Bstwo, Syna w Ojcu wraz z Duchem witym. Albowiem przed powstaniem czasu Ojciec zrodzi Syna, dzielcego z Nim wieczno i Jego Tron; A Duch wity by w Ojcu, wysawiony wraz z Synem. Jedna Moc, Jedna Istota, Jedno Bstwo, ktre wszyscy czcimy i woamy: wity Boe, ktry stworzye wszystkie rzeczy poprzez Syna i przy wsppracy Ducha witego; wity Mocny, przez ktrego poznalimy Ojca i przez ktrego Duch wity zamieszka w wiecie; wity Niemiertelny, Duchu Pocieszycielu, ktry pochodzisz od Ojca i przebywasz w Synu, wita Trjco, chwaa Tobie. 20 W klasycznej aciskiej n a u c e o Trjcy witej Ojciec, S y n i Duch w i t y rni si midzy soba tylko relatywnie". 2 1 Niezalenie od tego, jak z i n t e r p r e t u j e m y ide r e l a c j i " za w a r t w t y m stwierdzeniu, jasne jest, e myl zachodnia u z n a a ontologiczny p r y m a t istotowej j e d n o c i nad oso b o w y m zrnicowaniem w Bogu; tzn. e Bg jest istotowo jeden, poza tym, e jest w boskich O s o b a c h , k t r e okrela si w t e r m i n a c h r e l a c j i . J e d n a k e w myli bizantyjskiej by posuy si okreleniem M a k s y m a W y z n a w c y Bg jest identycznie monad i t r i a d " 2 2 , a z a r w n o w kulcie, j a k i filozoficznych s f o r m u o w a n i a c h (w odrnieniu od stwier dze d o k t r y n a l n y c h ) w y s t p u j e przypuszczalnie p e w n a skon no do d a w a n i a p e w n e j przewagi osobowemu zrnicowaniu n a d istotn jednoci. Aluzja do nicejskiego okrelenia w s p i s t o t n y " s t a n o w i a bizantyjsk odpowied na oskare nie o t r y t e i z m " . J e d n a k e aluzja ta sama w sobie nie moga w niczym decydowa, a to po prostu dlatego, e grecka myl p a t r y styczna, a zwaszcza myl K a p p a d o c j a n , za p u n k t wyjcia zawsze p r z y j m o w a a stanowisko teologii apofatycznej, zgod nie z k t r y m byt Boga i, w konsekwencji, ostateczne znacze n i e relacji h i p o s t a t y c z n y c h s cakowicie poza zrozumieniem, definicj czy dyskusj. Samo pojcie Boga bdcego zarwno Jednoci, j a k i Trjc, byo o b j a w i e n i e m ilustrujcym t niepojto; a l b o w i e m adna rzeczywisto dostpna u m y s o w i nie moe by z a r w n o j e d n " i t r z e m a " . J a k pisze W a d i m i r osski: Niepojty objawia si w s a m y m fakcie Pentekostarion, Phos, Athinai 1960, s. 218. K. Rahner, dz. cyt, s. 68. Capita theologiae et oeconomiae, II, 1; PG 1125 A.

21 28

236

swego b y t u niepojtym, albowiem J e g o niepojto ma s w e k o r z e n i e w tym, e Bg jest nie tylko N a t u r , lecz t a k e T r z e m a Osobami". 2 3 P o z n a n i e Boga jest wic moliwe tylko o t y l e o ile On s a m si objawia, o ile i m m a n e n t n a Trjca manifestuje si w e k o n o m i i " zbawienia, o ile to, co t r a n s c e n d e n t n e , d z i a a na poziomie i m m a n e n t n y m . Ojcowie greccy, a zwaszcza Bazyli i Grzegorz z Nyssy, w a n i e w f u n d a m e n t a l n e j jed noci tych a k t w " , czyli e n e r g i i " Boga o d k r y l i decydujcy i egzystencjalny z n a k jednoci istoty Boga. Z n a n y a r g u m e n t Bazylego w obronie boskoci D u c h a witego gosi, e ma On t sam e n e r g i " co Ojciec i Syn. P o d o b n i e Grzegorz z N y s s y dowodzi istotowej jednoci Ojca, S y n a i D u c h a witego wychodzc z jednoci ich dziaania. 2 4 A r g u m e n t t e n r w n i e mieci si dobrze w kontekcie polemiki K a p p a docjan z Eunomiuszem, k t r y gosi moliwo poznania isto ty Boga; adne p o z n a n i e dotyczce Boga, stwierdzali K a p padocjanie, nie jest moliwe, poza p o z n a n i e m J e g o energii". E k o n o m i c z n a " Trjca wita, objawiona w dziaaniu Boga w wiecie, jest z a t e m jedyn moliw podstaw twierdzenia, e Bg jest istotnie p a r a d o k s a l n i e i w sposb niepojty t r a n s c e n d e n t n i i m m a n e n t n a Trjc. N a u k Grzegorza z Nyssy o e n e r g i a c h " Boga dobrze opisuje G. L. Prestige: W ludziach (...), mimo solidarnoci caego gatunku ludzkiego, kada jednostka dziaa osobno, tak e jest waciwe mwi o ich wieloci. Inaczej jest (...) z Bogiem. Ojciec nigdy nie dziaa nie zalenie od Syna ani Syn od Ducha. Dziaanie boskie (...) zawsze zaczyna si od Ojca, przechodzi przez Syna i spenia si w Duchu witym; nie ma czego takiego jak odrbne indywidualne dzia anie jednej z Osb; energia nieodmiennie przechodzi przez wszy stkie trzy, chocia w efekcie nie ma trzech dziaa, lecz jedno. 2 5 F a k t y c z n i e , arystotelesowska zasada, zgodnie z ktr k a d a n a t u r a " (physis) ma jak e n e r g i " (energeia) t j . egzy s t e n c j a l n i e postrzegalny przejaw dostarcza terminologicz n e g o t a p a t r y s t y c z n e m u pojciu energii". (Terminologia ta w y k o r z y s t y w a n a jest r w n i e w chrystologii, gdzie n p . Mak s y m W y z n a w c a u t r z y m u j e , e dwie n a t u r y C h r y s t u s a zaka daj d w i e energie", czyli wole.) J e d n a k e z n a m i e n n e jest to, e nie uwaano, i arystotelesowska diada n a t u r y i energii
23 21 25

Mystical Theology, s. 64. Zob. G.L. Prestige, dz. cyt, ss. 257260. Tame, s. 260. 237

w y s t a r c z y w zastosowaniu do Boga, poniewa w n a t u r z e Bo ga d e c y d u j c y m o dziaaniu c z y n n i k i e m jest czynnik h i p o statyczny: std boska e n e r g i a " jest nie tylko j e d y n a w swoim rodzaju, lecz t a k e trjhipostatyczna, poniewa e n e r g i a " odzwierciedla wsplne ycie trzech Osb. Osobowe a s p e k t y boskiego istnienia nie znikaj w jednej e n e r g i i " i to w a n i e t r y n i t a r n e ycie Boga jest k o m u n i k o w a n e i podzie l a n e w e n e r g i i " : dziki e n e r g i i " wic boskie h i p o s t a z y pojawiaj si w swej wspprzenikalnoci (perichoresis)26: J a j e s t e m w Ojcu, a Ojciec we M n i e " (J 14, 11). Osoby ludzkie, chocia r w n i e s jednoci w swej n a t u r z e i s u b stancji, to j e d n a k dziaaj w rozdzieleniu i czsto w konflik cie midzy sob; w Bogu wszake perichoresis w y r a a dosko na mio, a wic doskona jedno e n e r g i i " t r z e c h hipostaz, j e d n a k e bez ich w y m i e s z a n i a czy stopienia si. Poniewa; e n e r g i a " jest zawsze t r y n i t a r n a , przeto zawsze jest w y r a z e m i w y m i a n mioci: J a k M n i e u m i o w a Ojciec, t a k i Ja w a s u m i o w a e m . Wytrwajcie w mioci m o j e j " (J 15,9). P r a w d o p o d o b n i e w a n i e w k o n t e k c i e n a u k i o perichore sis n a l e y rozumie p e w i e n szczeglny passus z P a l a m a s a , gdzie w y d a w a si on z a i n s p i r o w a n y a u g u s t y s k i m psycho l o g i c z n y m " o b r a z e m Trjcy witej. 2 7 P a l a m a s pisze: Ten D u c h S o w a z gry jest n i b y tajemnicza mio Ojca do S o w a t a j e m n i c z o zrodzonego; jest to mio, jak ma Sowo, u k o c h a n y S y n , do Ojca, k t r y Go spodzi; to w a n i e czyni S y n o tyle, o ile pochodzi od Ojca w s p l n i e z t mioci, a mio ta w sposb n a t u r a l n y spoczywa na N i m " . 2 8 P o n i e w a cae podejcie P a l a m a s a do Trjcy witej rni si od podejcia cechujcego A u g u s t y n a , przeto w y p o w i e d ta jest z pewnoci r e z u l t a t e m personalistycznej i n t e r p r e t a c j i , jak mona n a d a p s y c h o l o g i c z n e m u " obrazowi, k t r y m si tu posuono celem z a s u g e r o w a n i a m i s t e r i u m t r y n i t a r n e g o : mio jednoczy t r z y boskie h i p o s t a z y i za p o r e d n i c t w e m w s p l n e j im boskiej e n e r g i i " , czyli dziaania", spywa na tych, ktrzy godni s j o t r z y m a .
26 Terminem tym posuono si po raz pierwszy w chrystologii (zob. G . L . Prestige, dz. cyt, ss. 291299); Pseudo-Cyryl i J a n z Damaszku zaczli go stosowa do relacji hipostatycznych. 27 T r a k t a t w. Augustyna De Trinitate zosta przeoony na grecki w XIII wieku przez Maksyma Planudesa i mg by znany Palamasowi. 28 Capita physica, thelogica, moralia et practica, 36; PG 151; 1144 D 1145 A.

238

2. HIPOSTAZA, ISTOTA I ENERGIA


Rozrnienie r e a l n e rozrnienie midzy bosk istot" a bosk e n e r g i " staje si nie do u n i k n i c i a w k o n tekcie n a u k i o p r z e b s t w i e n i u " , jakie implikuje u d z i a " s t w o r z o n e g o czowieka w n i e s t w o r z o n y m yciu Boga, k t r e go istota pozostaje t r a n s c e n d e n t n a i cakowicie n i e d o s t p n a p a r t y c y p a c j i w niej. Wszystkie te a s p e k t y n a u k i o Bogu sta n jednoczenie na p o r z d k u d z i e n n y m w czasie k o n t r o w e r s j i m i d z y Grzegorzem P a l a m a s e m a jego p r z e c i w n i k a m i w X I V wieku. Konkluzja, do k t r e j m u s i a doj, gosia, e t r z y e l e m e n t y przynale Bogu: istota, energia i t r i a d a bos k i c h hipostaz". 2 9 To p o t r j n e rozrnienie staje si n i e u c h r o n n e , k i e d y t y l k o o d r z u c i m y augustysk wersj t r y n i t a r y z m u na rzecz wersji k a p p a d o c k i e j . Albowiem, istotnie, jeli Osoby s jedynie rela cjami w e w n t r z n y m i w z g l d e m istoty, to jakiekolwiek obja w i e n i e Boga jest o b j a w i e n i e m albo istoty", albo analogicz n y c h " stworzonych symboli; e n e r g i e " wic s albo istot" Boga, albo s t w o r z o n y m i z n a k a m i , a w t e d y nie ma realnego rozrnienia w B o g u . Jeli jednak, przeciwnie, Osoby r ni si od istoty, k t r a jest im wsplna, ale t r a n s c e n d e n t n a i n i e d o s t p n a czowiekowi, i jeli w C h r y s t u s i e czowiek spo t y k a Boga twarz w t w a r z " , tak e istnieje r e a l n y u d z i a " w boskiej egzystencji, to ta boska egzystencja, w k t r e j m a my udzia, moe by jedynie s w o b o d n y m d a r e m Boga, jaki z a p e w n i a niedostpny c h a r a k t e r istoty i t r a n s c e n d e n c j i Boga. T e n Bg dajcy siebie jest bosk energi"; ywy i osobowy Bg jest istotnie d z i a a j c y m Bogiem. Widzielimy, e n a u k a o e n e r g i a c h " w bizantyjskiej t r a dycji ma c e n t r a l n e znaczenie zarwno dla zrozumienia stwo rzenia, jak i dla chrystologii. Odmawiajc z r e d u k o w a n i a b y t u Boga do filozoficznego pojcia prostej istoty", myl bizantyj ska gosi pen i zrnicowan realno trjjedynego h i p o s t a t y c z n e g o ycia Boga ad intra, jak r w n i e J e g o multiplik a c j " jako S t w r c y ad extra. J e d n a k e te dwie rnorod noci" nie s zbiene. Terminologia, jak o p r a c o w a n o dla na u k i o e n e r g i a c h w jej relacji do trzech hipostaz, zostaa usta lona w palamickiej syntezie z X I V w i e k u : Waciwe nazwy boskich hipostaz s wsplne energiom, podczas gdy nazwy wsplne hipostazom odnosz si szczeglnie do boskich energii. Tak wic ycie jest wspln nazw dla Ojca, Syna i Du89

Tame, 75; PG 151, 1173 B. 239

cha witego, ale p r z e d w i e d z a nie jest zwana y c i e m ani p r o s t o t , ani n i e z m i e n n o c i , ani jak inn energi. A zatem kada z realnoci, jakie wymienilimy, naley zarazem do Ojca, Syna i Ducha witego; jednake nale one jedynie do jednej energii, a nie do wszystkich; faktycznie, kada realno ma tylko jedno znaczenie. Odwrotnie, O j c i e c jest waciw nazw jednej z hipostaz, ale manifestuje si we wszystkich ener giach. (...) A to samo dotyczy nazw Syna i Ducha witego. (...) Tak wic poniewa Bg w swej peni jest cakowicie wcielony, przeto z caym mn poczy w sposb niezmierny (...) bosk n a tur i ca jej moc i energi w jednej z boskich hipostaz. A za tem rwnie poprzez kad z Jego energii mam udzia w caym Bogu (...) w Ojcu, Synu i Duchu witym (...) 30 To potrjne rozrnienie na istot, hipostaz i energi nie oznacza podziau b y t u Boga; odzwierciedla ono tajemnicze ycie Tego, k t r y jest" t r a n s c e n d e n t n y , trjosobowy i obecny w s w y m stworzeniu. P a l a m i c k i e sformuowania z X I V w i e k u zostay poprzedzo ne s f o r m u o w a n i a m i teologicznymi, k t r e dotyczyy tego sa mego troistego podziau. W l a t a c h 1156 i 1157 na d w c h lo k a l n y c h synodach w K o n s t a n t y n o p o l u d e b a t o w a n o n a d p r o blemem, czy ofiara Chrystusa, z a r w n o w jej w y m i a r a c h historycznych, jak i eucharystycznych, zostaa zoona jedy nie Ojcu czy te Trjcy witej. Teolog Soterichos zosta p o tpiony, poniewa u t r z y m y w a , e a k t y ofiarowania i p r z y j m o w a n i a ofiary s t a n o w i y h i p o s t a t y c z n e c e c h y od powiednio S y n a i Ojca, ktr to opini synody u z n a y za pomieszanie Trjcy i m m a n e n t n e j " i ekonomicznej", czyli pomieszanie cech h i p o s t a t y c z n y c h i energii". W istocie, bi zantyjskie liturgie Bazylego i J a n a Chryzostoma zawieraj w ofertorium m o d l i t w zwrcon do C h r y s t u s a : Albowiem Ty jeste ofiarujcym i ofiarowanym, przyjmujcym i p r z y j m o w a n y m " . M i s t e r i u m ycia hipostatycznego, t a k j a k zostao objawione we Wcieleniu i w akcie odkupienia, znajduje r w nie w y r a z w bizantyjskim t r o p a r i o n i e w i e l k a n o c n y m , k t r y k a p a n o d m a w i a t a k e po ofertorium: W grobie ciaem, w o t c h a n i dusz jako Bg, w Raju z o t r e m i na Tronie z O j cem i D u c h e m w i t y m bye, Chryste, wszystko wypeniaj cy, niedocigniony". Dlatego te, chocia sam Ojciec jest T y m , do ktrego z w r a ca si m o d l i t w a eucharystyczna, to a k t p r z y j m o w a n i a " ofia r y jest a k t e m t r y n i t a r n y m , podobnie jak wszystkie boskie a k t y ad extra31. J e d n a k e m i s t e r i u m Wcielenia polega na Contra Acindynum, V, 27, wyd. cyt., s. 184. Na temat synodw z lat 1156 i 1157 zob. J. Meyendorff, Christ in Eastern Christian Thought, ss. 152154.
31 30

240

tym, e boska hipostaza Logosu przyja r w n i e rol ofia ry, przywodzc za sob ludzko do t r o n u Ojca. Ofiara e u c h a rystyczna jest w a n i e t ofiar, dokonan w ciele Chrystusa,, gdzie n a t u r a ludzka jest p r z e n i k n i t a bosk energi, przyjt przez hipostaz Logosu. Hipostatyczne, osobowe istnienie implikuje p e w n o t w a r to", k t r a pozwala w c i e l o n e m u Logosowi s k a d a ofiar" i j p r z y j m o w a " , by czowiekiem i Bogiem, i pozosta, w r a z z Ojcem i Duchem, s p r a w c " energii c h a r a k t e r y z u j cych n a t u r bosk.

3. YWY BG
Bg, k i e d y r o z m a w i a z Mojeszem, nie powiedzia: J e stem istota, lecz Jestem, k t r y jestem (Wj 3, 14). W y n i k a std, e to nie Ten, k t r y jest, w y a n i a si z istoty, lecz wanie istota w y a n i a si z Tego, k t r y jest, a l b o w i e m Ten, k t r y jest, objemuje w sobie wszelki b y t . " 8 2 K i e d y P a l a m a s we fragmencie dopiero co z a c y t o w a n y m w y r a n i e m w i o b i blijnej n a u c e o ywym Bogu l u b te k i e d y o d m a w i a utosa m i a n i a b y t u Boga z filozoficznym pojciem istoty Istota jest w sposb konieczny b y t e m , ale byt nie jest w sposb konieczny istot" 3 3 to t y m s a m y m w y r a a waciw tre swego sporu z B a r l a a m e m i A k i n d y n o s e m , rwnie j e d n a k p o d t r z y m u j e t e o l o g i Ojcw k a p p a d o c k i c h . Zwrcilimy ju u w a g na to, e konflikt w obrbie spo eczestwa bizantyjskiego, k t r y przeciwstawi m n i c h w h u m a n i s t o m " , obj zrozumienie ludzkiego losu, o p a r t e na Biblii, w przeciwiestwie do jego zrozumienia opartego na p l a t o skim spirytualizmie. P o d o b n y p r o b l e m pojawi si na pozio mie teologii" waciwej, t j . w n a u c e o Bogu. K w e s t i k o m p l i kowa fakt, e aciska scholastyka dostarczya b i z a n t y j s k i m a n t y p a l a m i t o m p r a w d z i w i e g r e c k i e j " i n t e r p r e t a c j i b y t u bos kiego, ci za a t w o stali si l a t y n o f r o n a m i . A l b o w i e m r e a l n e znaczenie sporu o Filioque polegao na t y m , e obie s t r o n y w n i m z a a n g a o w a n e r e p r e z e n t o w a y rne podejcie do Bo ga. Wschd o d m a w i a utosamiania b y t u Boga z pojciem prostej istoty", podczas gdy Zachd u z n a w a t identyfikacj
32 Grzegorz Palamas, Triads, III, 2, 12; wyd. cyt., Palamas Parafrazuje Grzegorza z Nazjanzu, Oratio 45, 3; PG 3 6 , 625 C. 33 Contra Acindynum, III, 10; wyd. cyt., s. 184.

Teologia bizantyjska

241

na podstawie zaoe filozofii greckiej. K w e s t i i t e j z p e w n o ci nie m o n a byo rozstrzygn p r z y pomocy zbiorw biblij n y c h i p a t r y s t y c z n y c h d o w o d w " , jeli n a w e t w sposb oczywisty m o n a byo si pogodzi na poziomie k a n o n i c z n y m ( j e d n o s t r o n n a interpolacja w p o w s z e c h n y m W y z n a n i u W i a r y d o k o n a n a przez acinnikw) oraz w terminologii (na pocho dzenie D u c h a witego od o b u " teologowie w s c h o d n i mogli zgodzi si na poziomie ekonomii"). K o n t r o w e r s j a dotyczya w g r u n c i e rzeczy tego, e j a k to w y r a z i W a d i m i r osski dogmat Filioue wprowadza Boga filozofw i mdrcw na miejsce ywego Boga. (...) Niepoznawalna Istota Ojca, Syna i Du cha witego otrzymuje pozytywne okrelenie. Staje si ona przedmiotem teologii naturalnej, zajmujcej si Bogiem w ogle, ktry moe by Bogiem Kartezjusza czy Bogiem Leibniza lub nawet, by moe, w pewnym stopniu,8 4 Bogiem Woltera i zdechrystianizowanych deistw XVIII wieku. Ten wniosek m o e si n i e k t r y m w y d a w a zbyt przesadny. J e d n a k e jest rzecz z a r w n o charakterystyczn, jak i k r z e pic to, i w a n i e ci nowoczeni teologowie zachodni, k t r z y n a j b a r d z i e j troszcz si o p r z y w r c e n i e teologii chrzeci jaskiej c h a r a k t e r u r w n i e k e r y g m a t y c z n e g o i pocigajcego, j a k i m i a a ona w i n n e j epoce, mwi o powrocie do p r z e d a u g u s t i a s k i c h poj o Bogu, k i e d y to trzy hipostazy wi dziano p r z e d e w s z y s t k i m w ich osobowych, n i e r e d u k o w a l n y c h funkcjach". 3 6 Bez naszego dowiadczenia Ojca, S y n a i D u c h a w dziejach zbawienia ostatecznie nie b y l i b y m y w stanie w ogle poj ich zrnicowanego istnienia jako jednego Boga". 8 5
34 The Procession of the Holy Spirit in the Orthodox Triadology, w: Eastern Churches Quarterly", wydanie suplementarne pt. Concerning the Holy Spirit, 1948, s. 46. Zob. rwnie: debata na temat Filioue midzy teologami ortodoksyjnymi (biskup Kassjan, Meyendorff, Wierchowskoj i in.) a rzymsko katolickimi (Camelot, Bouyer, Henry, Dubarle, Dondaine i in.), opublikowa na w: Russie et Chrtint", 1950, nr. 34. 35 Por. J. Meyendorff, Christ in Eastern Christian Thought, s. 166. 30 K. Rahner, dz. cyt., s 111.

Rozdzia

15

TEOLOGIA SAKRAMENTALNA: CYKL YCIA


W swej ksice ycie w Chrystusie, b d c e j k o m e n t a r z e m na t e m a t chrztu, b i e r z m o w a n i a i komunii, Mikoaj K a b a s i l a s pisze: wici mog w t y m o b e c n y m wiecie nie tylko mie skonno i b y p r z y g o t o w a n i do [wiecznego] ycia [w C h r y s tusie], lecz t a k e ju t e r a z y i dziaa zgodnie z nim".* Krlestwo Boe, bdce antycypacj eschatologicznego spe nienia, jest ju dostpne w Ciele C h r y s t u s a : ta moliwo bycia w C h r y s t u s i e " , p a r t y c y p o w a n i a " w yciu b o s k i m t y m n a t u r a l n y m " stanie czowieka dla bizantyjczykw w sposb zasadniczy przejawia si w s a k r a m e n t a c h , czyli mysteria, Kocioa. S a k r a m e n t y te w m n i e j s z y m s t o p n i u r o zumie si jako o d r b n e akty, p r z y pomocy k t r y c h szcze g l n a " aska zostaje udzielona j e d n o s t k o m za p o r e d n i c t w e m waciwie m i a n o w a n y c h k a p a n w dziaajcych z waciw intencj, a bardziej j a k o te a s p e k t y n i e p o w t a r z a l n e j t a j e m n i cy Kocioa, w k t r y c h Bg dzieli swe ycie z ludzkoci, zbawiajc czowieka od grzechu i mierci oraz udzielajc mu c h w a y niemiertelnoci.

1. LICZBA SAKRAMENTW
Teologia bizantyjska nie uznaje zachodniego rozrnienia midzy s a k r a m e n t a m i " a s a k r a m e n t a l i a m i " i n i g d y for m a l n i e nie zobowizaa si do cisego ograniczenia liczby s a k r a m e n t w . W okresie p a t r y s t y c z n y m nie byo t e c h n i c z n e g o t e r m i n u n a okrelenie s a k r a m e n t w " jako specyficznej kategorii a k t w kocielnych: t e r m i n u mysterion p i e r w o t n i e u y w a n o w szerszym i o g l n y m sensie m i s t e r i u m zbawie n i a " *, a j e d y n i e w pomocnicznej formie na okrelenie szczeDe vita in Christo, I, 3; PG 150, 496 D. Zob. np. J a n Chryzostom, Homilia 7, 1 in Epistolam ad Corinthos I; PG 61, 55.
2 1

243

g l n y c h d z i a a , k t r e udzielaj zbawienia. W t y m d r u g i m znaczeniu t e r m i n u tego u y w a n o rwnoczenie z t a k i m i t e r m i n a m i , jak r y t y " czy uwicenia". 8 Teodor S t u d y t a <IX w.) podaje list szeciu s a k r a m e n t w : jest to wite o w i e c e n i e " (chrzest), s y n a x i s " (Eucharystia), wite krzym o , wicenia k a p a s k i e , n a d a n i e mniszej t o n s u r y oraz po chwek. 4 N a u k a o siedmiu s a k r a m e n t a c h " pojawia si po r a z pierwszy rzecz n a d e r c h a r a k t e r y s t y c z n a w Wyzna n i u Wiary, k t r e g o papie K l e m e n s IV zada od cesarza Michaa Paleologa w 1267 r. 5 W y z n a n i e to zostao, oczywicie, p r z y g o t o w a n e przez teologw aciskich. J a w n i e zachodnia geneza tego cisego ograniczenia liczby s a k r a m e n t w nie przeszkodzia t e m u , e po X I I I w. liczb t powszechnie przyjto wrd wschodnich chrzecijan i to n a w e t wrd tych, ktrzy zaarcie odrzucali uni z R z y m e m . Wydaje si, e przyjcie jej w y n i k a o nie tyle z w p y w u teologii aciskiej, co ze specyficznie redniowiecznej i bizan tyjskiej fascynacji liczbami symbolicznymi: w szczeglnoci liczba 7 w y w o y w a a skojarzenie z siedmioma d a r a m i D u c h a u Izajasza (11, 24). J e d n a k e wrd a u t o r w bizantyjskich, k t r z y przyjmuj siedem s a k r a m e n t w " , znajdujemy rne k o n k u r u j c e listy. Mnich Hiob (XIII w.), a u t o r dysertacji o s a k r a m e n t a c h , umieszcza na swej licie n a d a n i e mniszej t o n s u r y , podobnie jak robi to Teodor S t u d y t a , lecz czy w j e d n o s a k r a m e n t p o k u t y i namaszczenia chorych. 6 S y m e o n z Tessaloniki (XV w.) rwnie uznaje s a k r a m e n t a l n y cha r a k t e r n a d a n i a mniszej tonsury, lecz klasyfikuje je r a z e m z p o k u t 7 , namaszczenie uznajc za o d r b n y s a k r a m e n t . T y m c z a s e m m e t r o p o l i t a Efezu, Jozafat, wspczesny S y m e o nowi, owiadcza: Wierz, e s a k r a m e n t w Kocioa nie jest siedem, lecz wicej", i podaje list dziesiciu s a k r a m e n t w , k t r a obejmuje t a k e konsekracj kocioa, pogrzeb i n a d a n i e mniszej tonsury. 8 J e s t oczywiste, e Koci bizantyjski nigdy nie u z n a for m a l n i e a d n e j okrelonej listy s a k r a m e n t w ; wielu a u t o r w uznaje s t a n d a r d o w y szereg s a k r a m e n t w chrzest, bierzmoJan Chryzostom, Catchses baptismales, wyd. A. Wenger, Sources Chrtiennes 50, Paris 1957, II, 17, s. 143. Epistoa II, 165; PG 99, 1524 B. 5 G. M. Jugie, Theologia dogmatica Christianorum orientalium, III, Paris 1930, s. 16. 6 Cytowane przez G. M. Jugie, Theologia dogmatica..., ss. 17 18. 7 De sacramentis, 52; PG 155, 197 A. 8 Responsa canonica, wyd. A. I. Amazow, Odessa 1903. s. 38.
4

244

wanie, Eucharysti, k a p a s t w o , maestwo, p o k u t i n a maszczenie chorych podczas gdy inni podaj dusz list, a jeszcze inni podkrelaj w y c z n e i p r o m i n e n t n e znaczenie chrztu i Eucharystii, p o d s t a w o w e j chrzecijaskiej inicjacji w n o w e ycie". I t a k Grzegorz P a l a m a s stwierdza, e w t y c h d w c h [sakramentach] ma swe korzenie cae nasze zba wienie, p o n i e w a rekapituluj o n e ca ekonomi Boga-czowieka". 0 A Mikoaj Kabasilas pisze swe s y n n e dzieo ycie w Chrystusie jako k o m e n t a r z na t e m a t chrztu, b i e r z m o w a n i a i Eucharystii.

2. C H R Z E S T I B I E R Z M O W N f f i W Kociele w s c h o d n i m chrzest i b i e r z m o w a n i e (tego ostat niego udziela si przez namaszczenie w i t y m k r z y m e m " k o n s e k r o w a n y m przez biskupa) n o r m a l n i e celebruje si r a zem. Bezporednio po przyjciu c h r z t u i b i e r z m o w a n i u dzie cko zostaje przyjte do w s p l n o t y e u c h a r y s t y c z n e j . Nie ma wic a d n e j p r a k t y c z n e j rnicy midzy przyjciem do wsplnoty Kocioa dziecka czy dorosego; w obu w y p a d k a c h istota ludzka, k t r a przez s w e n a t u r a l n e n a r o d z i n y naleaa do starego A d a m a " , przyjmujc chrzest, b i e r z m o w a n i e i wit K o m u n i zostaje w p r o w a d z o n a do nowego ycia". Inicjacja chrzecijaska jest j e d n y m i niepodzielnym a k t e m : Jeli kto nie przyj krzyma, t e n nie jest doskonale ochrzczony" pisze S y m e o n z Tessaloniki. 1 0 J a k widzielimy, p a t r y s t y c z n a n a u k a o zbawieniu jest oparta nie na idei w i n y odziedziczonej po Adamie, z k t r e j Chrystus u w a l n i a czowieka, lecz na bardziej egzystencjal nym r o z u m i e n i u ludzkoci z a r w n o u p a d e j " , jak i zba wionej". Od starego A d a m a " czowiek przez s w e n a t u r a l ne n a r o d z i n y dziedziczy uomn form ycia ograniczo ny miertelnoci, n i e u c h r o n n i e grzeszny, p o z b a w i o n y zasad niczej wolnoci od ksicia tego wiata". A l t e r n a t y w tego u p a d e g o " s t a n u jest ycie w C h r y s t u s i e " , k t r e jest p r a w d z i w y m i n a t u r a l n y m " yciem ludzkim, d a r e m Boga zesanym czowiekowi w t a j e m n i c y Kocioa. Chrzest pi sze Mikoaj Kabasilas to nic innego, jak n a r o d z i n y w e d u g Chrystusa i o t r z y m a n i e naszego p r a w d z i w e g o b y t u i n a t u r y . " 1 1 Homilia 60, wyd. S. Oikonomos, Athinai 1860, s. 250 10 De sacramentis, 43; PG 155, 188 A. De vita in Christo, II, 3; PG 1 5 0 , 5 2 4 A. 245

11

Z a r w n o w r y t u a l e chrztu, jak i w teologicznych k o m e n t a r z a c h z o k r e s u bizantyjskiego k a d z i e si nacisk n a p o z y t y w n e znaczenie c h r z t u jako n o w y c h n a r o d z i n " . Z b a w i e n n y dzie c h r z t u k o n t y n u u j e Kabasilas staje si dla chrzecijan d n i e m imienia, p o n i e w a w t e d y s oni f o r m o w a n i i k s z t a t o w a n i , a nasze b e z k s z t a t n e i nieokrelone ycie o t r z y m u j e k s z t a t i okrelenie." 1 2 Z n o w u w e d u g Kabasilasa, wszystkie biblijne i t r a d y c y j n e okrelenia c h r z t u wskazuj n a t o samo p o z y t y w n e znaczenie: Narodziny i nowe narodziny, przeksztalcenie i pieczec, jak rwnie chrzest, odzianie i namaszczenie, dar, oswiecenie i obmycie wszystko to oznacza jedn rzecz: e r y t u a t e n jest pocztkiem egzystencji dla tych, k t r z y s i yj w zgodzie z Bogiem". 1 3 Uznanie c h r z t u za nowe n a r o d z i n y " implikuje rwnie, e jest to s w o b o d n y d a r od Boga, a wic w a d n y m sensie n i e zaleny od ludzkiego wyboru, zgody czy n a w e t wiadomoci: P o d o b n i e jak w w y p a d k u n a r o d z i n fizycznych nie w n o s i m y n a w e t chci do wszystkich bogosawiestw, jakie czerpiemy z c h r z t u " . 1 4 Na Wschodzie wic n i g d y nie byo a d n e j po w a n e j wtpliwoci ani k o n t r o w e r s j i co do prawomocnoci chrztu dzieci. Prawomocno t opierano n i e na idei grze c h u " , k t r y n a w e t niemowl czyniby w i n n y m w oczach Bo ga i p o t r z e b u j c y m c h r z t u jako u s p r a w i e d l i w i e n i a , lecz naj tym, e we wszystkich fazach swego ycia, z n i e m o w l c t w e m wcznie, czowiek potrzebuje p o n o w n y c h n a r o d z i n " , t j . roz-j poczcia nowego i wiecznego ycia w Chrystusie. Ostateczne go eschatologicznego celu nowego ycia nie moe w p e n i poj n a w e t w i a d o m y dorosy". Jak jest niemoliwoci zrozumie moc oczu czy wdzik barwy bez wiata lub te dla tych, ktrzy pi, dowiedzie si, pki] s we nie, o sprawach tych, ktrzy nie pi, tak te w tym y-i ciu nie jest moliwe zrozumie nowe czonki i ich wadze zwr-j cone wycznie ku nadchodzcemu yciu. (...) Jednake my jeste-j my czonkami Chrystusa, a to jest skutkiem chrztu. Wspaniao! i pikno tych czonkw zaley od Gowy, albowiem czonki niej wydadz si pikne, jeli nie s zwizane z Gow. Gowa tych czonkw jest ukryta w obecnym yciu, ale ukae si wyranie.j kiedy rozbysn one wraz z Gow." " Tame, 4, 525 A. Tame, 524 C. " Tame, 5; 525 D. 15 Tame, 22; 548 BC.
1

246

P o n i e w a czowiek przez chrzest jest czonkiem Ciaa Chrystusa, przeto z n o w u staje si istot teocentryczn", tzn. odzyskuje swj p i e r w o t n y los, k t r y ma c h a r a k t e r eschato logiczny i tajemniczy, poniewa ma udzia w s a m y m miste r i u m Boga. J a k o d a r boski, zesany d o r o s e m u czy dziecku, chrzest jest pocztkiem nowego ycia. J a k pisze Teodoret z Cyru: Gdyby jedynym znaczeniem chrztu byo odpuszczenie grzechw, to dlaczego chrzcilibymy nowo narodzone dzieci, ktre nie za znay jeszcze grzechu? Ale tajemnica chrztu nie ogranicza si do tego; jest on obietnic wikszych i doskonalszych darw. W nim zawieraj si obietnice przyszych rozkoszy; jest on typem przy szego zmartwychwstania, wsplnot z Mk Mistrza, udziaem w Jego Zmartwychwstaniu, paszczem zbawienia, tunik szczcia, szat wiata czy raczej wiatem samym. 1 6 J a k o pocztek" i obietnica nowego ycia chrzest implikuje swobodne samookrelenie i wzrost. Nie t u m i on wolnoci ludzkiej, lecz p r z y w r a c a j jej p i e r w o t n e j i n a t u r a l n e j " for mie. W w y p a d k u chrztu dzieci r e s t a u r a c j a ta jest, oczywicie, jedynie potencjalna, ale s a k r a m e n t ten zawsze czy si z w e z w a n i e m do wolnoci. W t r a d y c j i bizantyjskiej for m u y c h r z t u nie wygasza si jak na Zachodzie w imi k a p a n a , k t r y udziela s a k r a m e n t u (Ja ciebie chrzcz"); t a m jest ona uroczystym owiadczeniem w imieniu chrzczonego: Chrzci si Suga Boy N. w imi Ojca i Syna, i Ducha wi tego". Oznacza to pisze S y m e o n z Tessaloniki wolno 17 chrzczonego." Po chrzcie droga do Boga jest s y n e r g i a " mocy Boej i swobodnego wysiku czowieka. J e s t to rwnie wyzwolenie z wizw szatana t y r a n a i u z u r p a t o r a symbolizowane przez egzorcyzmy poprzedzajce s a m s a k r a m e n t chrztu. 1 8 Tradycja bizantyjska zachowaa staroytn chrzecijask p r a k t y k c h r z t u przez p o t r j n e zanurzenie. F a k t y c z n i e , z a n u rzenie n i e k i e d y u w a a n o za istotne dla wanoci tego s a k r a mentu, a n i e k t r z y s k r a j n i polemici a n t y a c i s c y kwestio nowali skuteczno c h r z t u zachodniego na tej podstawie, e by on d o k o n y w a n y przez polanie wod. Z a n u r z e n i e w istocie jest s a m y m symbolem tego, co znaczy chrzest: Woda niszCz y jedno ycie, ale odsania inne; topi starego czowieka Haereticarum fabularum compendium 5, 18; PG 83, 512. De sacramentis, 64; PG 155, 228 D 229 B. Zob. te Manuel z Koryntu, Apologia 7; PG 140, 480. 18 Mikoaj Kabasilas, De vita in Christo, 6; 528 B.
17 10

247

i ponosi n o w e g o " pisze Kabasilas. Topienie" nie m o e b y sensownie symbolizowane inaczej ni przez z a n u r z e n i e . Czowiekowi w y z w o l o n e m u przez chrzest z niewoli s z a t a n a D u c h w i t y udziela w a d z y bycia a k t y w n y m w d u c h o w y c h energiach", b y przytoczy i n n e okrelenie Kabasilasa. 2 0 W i dzielimy ju, e bizantyjska teologia p a t r y s t y c z n a u z n a a zwizek midzy d a r a m i D u c h a witego z wolnoci ludzk; odkupienie ludzkoci zakada, e nie tylko ludzka n a t u r a " , lecz k a d y c z o w i e k , w sposb w o l n y i osobisty, z n a j dzie s w e miejsce w n o w y m stworzeniu, r e k a p i t u l o w a n y m ^ w Chrystusie. D a r D u c h a witego w b i e r z m o w a n i u jest g w n y m s a k r a m e n t a l n y m z n a k i e m tego szczeglnego w y m i a ru zbawienia, k t r y zgodnie z norm liturgiczn jest nieodczny od chrztu. T a k wic ycie w C h r y s t u s i e " i y cie w D u c h u w i t y m " nie stanowi dwch o d r b n y c h form ycia religijnego; s one u z u p e n i a j c y m i si a s p e k t a m i tej: samej drogi prowadzcej do eschatologicznego p r z e b s t w i e nia". N o r m a l n i e poczone z c h r z t e m w jeden r y t chrzecija skiej inicjacji, b i e r z m o w a n i e jest udzielane o d r b n i e j e d y n i e w w y p a d k a c h godzenia z Kocioem p e w n y c h rodzajw h e r e t y k w i schizmatykw, w y m i e n i o n y c h w 95 k a n o n i e Sobo ru in Trullo. J e g o znaczenie w t e d y polega na p o t w i e r d z e n i u , za pomoc pieczci d a r u D u c h a w i t e g o " (formu t wy gasza k a p a n w czasie namaszczenia), chrzecijaskiego chrztu udzielonego w n i e n o r m a l n y c h okolicznociach, t j . poza k a n o n i c z n y m i g r a n i c a m i Kocioa.

19

3. POKUTA
S a k r a m e n t a l n a p o k u t a t j . pogodzenie si z Kocioem tych, k t r z y zgrzeszyli po o t r z y m a n i u chrztu, m i a a p a r a l e l n y rozwj na Wschodzie i na Zachodzie. P i e r w o t n i e p o k u t a bya a k t e m publicznym, ktrego d o k o n a n i a w y m a g a n o o d grzesznikw, k t r z y zostali oficjalnie e k s k o m u n i k o w a n i l u b t e dopucili si czynw n a r a a j c y c h ich na e k s k o m u n i k o w a n i e , stopniowo jednak, zwaszcza po IV wieku, przyja posta p r y w a t n e j spowiedzi, po k t r e j n a s t p o w a a m o d l i t w a absolucji w y p o w i a d a n a przez k a p a n a . Pniej p o k u t a u t o 19 29

Tame, 9; 532 B. Tame, III, 1; 569 A.

248

samia si p r a w i e cakowicie z p r a k t y k p r y w a t n e g o prze w o d n i c t w a religijnego, szczeglnie rozpowszechnion w spo ecznociach m o n a s t y c z n y c h . Rozwj p o k u t n e j p r a k t y k i i teologii w wiecie bizantyjskim rni si od analogicznego rozwoju na Zachodzie tym, e nigdy nie zna w p y w u legalistycznych i n t e r p r e t a c j i zbawie nia, t a k i c h jak a n z e l m i a s k a n a u k a o zadouczynieniu", i nigdy nie przeywa kryzysu p o r w n y w a l n e g o z zachodni reformacj i kontrreformacj akcentujc a u t o r y t e t klerykalny. P a t r y s t y c z n a i bizantyjska l i t e r a t u r a powicona pokucie ma n i e m a l cakowicie c h a r a k t e r ascetyczny i m o r a l n y . Nie liczni a u t o r z y ascetycznych t r a k t a t w powiconych pokucie wspominaj s a k r a m e n t a l n absolucj jako f o r m a l n y wymg. Milczenie to nie oznacza, e s a k r a m e n t a l n a p o k u t a nie istnie je; poza w y p a d k a m i formalnej ekskomuniki, po k t r e j m u siao nastpi r w n i e formalne pogodzenie si z Kocioem, do p o k u t y t a k i e j jedynie zachcano, lecz jej nie w y m a g a n o . W s w y c h niezliczonych w e z w a n i a c h do p o k u t y C h r y z o s t o m czsto w s p o m i n a spowied", t j . odsonicie wasnego sumie nia przed jakim w i a d k i e m lub ..Kocioem"; ale nie w y d a j e si, by m i a na myli r e g u l a r n spowied s a k r a m e n t a l n . W s w y c h dziewiciu k a z a n i a c h dotyczcych p o k u t y " t y l k o r a z w s p o m i n a o Kociele jako bezporedniej ucieczce: P o penie grzech? Wejd do kocioa i p o k u t u j za swj grzech. (...) J e s t e s t a r y m czowiekiem i cigle jeszcze grzeszysz? Wejd do kocioa, p o k u t u j ; albowiem tu jest lekarz, nie sdzia; tu nas nie przesuchuj, tu o t r z y m u j e m y odpuszczenie grzechw". 2 1 P e w i e n francuski h i s t o r y k Kocioa m a przypuszczalnie suszno, k i e d y pisze: Bizantyjczycy rzadko chodz do spo wiedzi, p r z y n a j m n i e j ci, k t r z y yj w wiecie, podczas gdy w k l a s z t o r a c h (...) spowied jest p r a k t y k o w a n a r e g u l a r n i e . Ale czy jest to spowied, czy te k i e r o w a n i e s u m i e n i e m z w y k y c h w i e r n y c h przez ich d u c h o w y c h ojcw? Obie te p r a k t y k i istniej, a w klasztorach nie sposb ich rozrni". 2 2 L i t e r a t u r a ascetyczna i kanoniczna czsto w s p o m i n a o wy m o g a c h p o k u t n y c h okresach ekskomuniki, p o k o n a c h i u c z y n k a c h miosierdzia w y m a g a n y c h jako o d p a t a za grze c h y p o p e n i o n e i w y z n a n e ; ale poza p r z y p a d k i e m grzechw De paenitentia, III, 1; PG 49, 292. J. Pargoire, L'Eglise byzantine de 527 847, Lecoffre, P a ris 1932, s. 347. 249
22 21

m i e r t e l n y c h " takich, jak m o r d e r s t w o , apostazja, cudzo stwo k t r e pocigny za sob formaln e k s k o m u n i k , znikd nie w y n i k a w sposb oczywisty, e absolucja udzie lona przez k a p a n a jest konieczna dla przypiecztowania a k t u p o k u t y . P r z e c i w n i e , liczne rda opisuj absolucje d a w a n e przez nie wywiconych m n i c h w 2 8 , k t r a t o p r a k t y k a p r z e t r w a a w k l a s z t o r a c h wschodnich a do naszych dni. Rne formy rozgrzeszenia, jakie znajdujemy w b i z a n t y j skich euchologionach i penitencjaach, 2 4 wszystkie maj form m o d l i t w y : Na Wschodzie pisze A. Amazow zawsze uwaano, e rozgrzeszenie w y r a a si przez modlitw, a jeli n a w e t u y w a si p r z y t y m f o r m u y deklaracyjnej, to znaczy, e odpuszczenie grzechw przypisuje si s a m e m u Bogu". 2 5 Deklaracyjne f o r m u y (Ja, n i e g o d n y k a p a n ... w y b a c z a m i rozgrzeszam"), k t r e z a k r a d y si do n i e k t r y c h euchologionw, z a r w n o greckich, jak i sowiaskich, wszystkie maj poscholastyczn acisk genez i zostay przyjte w r a m a c h oglnych latynizacji rytu bizantyjskiego. Sami teologowie bizantyjscy w a h a l i si co do d o k a d n e g o s t a t u s u p o k u t y w r d mysteria Kocioa i czsto umieszczali j na s w y c h listach r a z e m z n a d a n i e m mniszej t o n s u r y albo z namaszczeniem chorych. J e d n a k e w XV w i e k u p r y w a t n a spowied wobec k a p a n a , po k t r e j n a s t p o w a a m o d l i t w a odpuszczenia grzechw, bya powszechnie uznan p r a k t y k istniejc wrd osb wieckich (alternatyw w k l a s z t o r a c h bya spowied przed m n i c h a m i n i e b d c y m i k a p a n a m i ) . T e n b r a k jednoci z a r w n o w teologii, jak w p r a k t y c e m i a p e w n pozytywn implikacj: spowied i p o k u t i n t e r p r e t o w a n o przede w s z y s t k i m jako form duchowego leczenia. Al bowiem we wschodniochrzecijaskiej antropologii sam grzech jest p r z e d e wszystkim chorob, namitnoci". Nie negujc P i o t r o w e g o przywileju kluczy, przekazanego wszy s t k i m biskupom, ani apostolskiej w a d z y odpuszczania grze chw, k t r e j nosicielem jest Koci, teologowie bizantyjscy nigdy nie ulegli pokusie z r e d u k o w a n i a grzechu do pojcia zbrodni, ktr t r z e b a osdzi, u k a r a lub wybaczy; j e d n a k e zdawali sobie s p r a w z tego, e grzesznik jest w pierwszym rzdzie w i n i e m szatana, a jako taki, jest miertelnie c h o r y . Tame, s. 348. Najwczeniejsze dostpne rkopisy pochodz z X wieku. Najlepszy zbir penitencjarnych rytw w wersjach greckich i so wiaskich znajdujemy w: A. Amazow, Tajnaja Ispowied' w pra wosawnej wostocznoj cerkwi, Odessa 1894. 25 A. Amazow, dz. cyt., I, ss. 149150.
24 23

250

Z tej racji spowied i p o k u t a , p r z y n a j m n i e j idealnie, zacho w a y c h a r a k t e r raczej wyzwolenia i wyleczenia ni sdu; std wielka rnorodno ich form i p r a k t y k oraz niemoliwo zamknicia ich w statycznych k a t e g o r i a c h teologicznych.

4. MAESTWO
Bizantyjska tradycja teologiczna, liturgiczna i k a n o n i c z n a jednomylnie podkrela cakowit niepowtarzalno chrzeci jaskiego maestwa, opierajc si p r z y t y m na n a u c e za w a r t e j w Licie do Efezjan (5). J a k o s a k r a m e n t , czyli mysterion, m a e s t w o odzwierciedla u n i midzy C h r y s t u s e m a Kocioem, midzy J a h w e a Izraelem, a jako t a k i e moe by tylko j e d n o i j e d y n e wieczyst wizi, k t r e j sa ma mier nie niszczy. W swej s a k r a m e n t a l n e j n a t u r z e m a estwo p r z e m i e n i a i t r a n s c e n d u j e zarwno u n i cielesn, jak i l e g a l n y zwizek o p a r t y na u m o w i e : mio ludzka jest r z u t o w a n a w wieczne K r l e s t w o Boe. Tylko to p o d s t a w o w e zrozumienie chrzecijaskiego m a estwa moe wyjani fakt, e a do X w i e k u Koci nie bogosawi adnego drugiego m a e s t w a ani owdowia ych, a n i rozwiedzionych. Powoujc si na zwyczaj k o r o n o w a n i a " p a r y lubnej k t r y stanowi jeden z e l e m e n t w bizantyjskiego obrzdu s a k r a m e n t u m a e s t w a p e w i e n k a n o n p r z y p i s y w a n y Niceforowi Wyznawcy (806815) t a k rzecz k o n k r e t y z u j e : Ci, k t r z y zawieraj d r u g i e m a e s t w o , nie s k o r o n o w a n i i nie mog przyjmowa najczystszych t a jemnic przez d w a lata; ci, k t r z y zawieraj m a e s t w o po raz trzeci, s e k s k o m u n i k o w a n i przez pi lat". 2 6 Tekst ten, k t r y j e d y n i e p o w t a r z a wczeniejsze przepisy k a n o n w Bazy lego, 2 7 zakada, e d r u g i e i trzecie maestwo o w d o w i a y c h lub rozwiedzionych moe by z a w a r t e jedynie jako k o n t r a k t cywilny, poniewa n o r m a l n i e bogosawiestwa udzielono
26 Kanon 2, w: Syntagma Canonum IV, wyd. G. Rhalles i M. Potles, Athinai 1854, s. 457. Na temat dyscypliny maeskiej w Kociele bizantyjskim zob. gwnie: J. Zhishman, Das Eherecht der orientalischen Kirche, Wien 1864; K. Ritzer, Le marriage dans les glises Chrtiennes du 1er au Xle sicle, Cerf, Paris 1970, s. 163213; i J. Meyendorff, Marriage: An Orthodox Perspective, St. Vladimir's Seminaary Press, New York 1971. Szczeglnie kanony 4 i 50 w: G. Rhalles i M. Potles, dz. cyt., ss. 102 i 203.
17

251

m a e s t w u podczas Eucharystii, k i e d y p a r a lubna przyjmo w a a K o m u n i . Tymczasem w y m a g a n a czasowa e k s k o m u n i k a w y k l u c z a a udzia Kocioa czy te jego bogosawiestwo w p r z y p a d k a c h , k i e d y m a e s t w o byo p o w t a r z a n e . Absolutna niepowtarzalno jako n o r m a chrzecijaskie go m a e s t w a znajduje rwnie p o t w i e r d z e n i e w fakcie, e w bizantyjskim p r a w i e k a n o n i c z n y m zdecydowanie w y m a g a si jej od kleru; mczyzna, k t r y by oeniony d w u k r o t n i e l u b polubi w d o w czy rozwdk, nie moe by w y w i c o n y na diakona czy k a p a n a . 2 8 Ale ludzie wieccy po okresie p o k u t y i niedopuszczenia ich do s a k r a m e n t w s p o n o w n i e p r z y j m o w a n i do p e n e j w s p l n o t y z Kocioem, n a w e t po ich d r u g i m czy trzecim m a e s t w i e ; okazuje si im zrozu m i e n i e i tolerancj, kiedy nie potrafi y w s t a n i e k a w a lerskim l u b chcieliby uzyska drug szans na s t w o r z e n i e p r a w d z i w i e chrzecijaskiego m a e s t w a . W sposb oczywi sty tradycja bizantyjska do p r o b l e m u ponownego m a e stwa po okresie w d o w i e s t w a l u b po rozwodzie p o d chodzi w k a t e g o r i a c h dyscypliny p e n i t e n c j a r n e j . M a e s t w o jako s a k r a m e n t implikuje zesanie aski Boga; ale aska ta, aby by skuteczna, w y m a g a ludzkiej w s p p r a c y (synergia"). Dotyczy to wszystkich s a k r a m e n t w , ale szczeglnie chrztu, ktrego owoce mog by zniszczone, a p o t e m odnowione przez p o k u t . W w y p a d k u m a e s t w a , k t r e z a k a d a oso biste zrozumienie i psychologiczne przystosowanie si dwojga ludzi, tradycja bizantyjska uznaje moliwo popenienia p o cztkowo bdu, jak rwnie fakt, e ycie w stanie k a w a lerskim, w w y p a d k u mierci lub po p r o s t u b r a k u p a r t n e r a , jest wikszym zem ni p o n o w n e m a e s t w o dla tych, ktrzy nie mog go u t r z y m a " . Moliwo rozwodu zawsze pozostawaa integraln czci bizantyjskiego p r a w o d a w s t w a cywilnego. W kontekcie sym fonii" midzy Kocioem a p a s t w e m nigdy moliwoci t e j nie kwestionowano, czego nie mona po prostu wyjani aluzj do cezaropapizmu. Kocioowi bizantyjskiemu n i g d y n i e b r a k o w a o witych gotowych do strofowania cesarskiego despotyzmu, spoecznej niesprawiedliwoci i i n n y c h form za sprzecznych z Ewangeli. J a n Chryzostom (398404), T e o d o r S t u d y t a (zm. 820 r.) czy p a t r i a r c h a Polyeuktos (956970) potrafili bez lku rzuci w y z w a n i e p a s t w u , j e d n a k e a d e n z nich nie p r o t e s t o w a przeciwko p r a w o d a w s t w u dotyczce mu rozwodu. W sposb oczywisty uwaali rozwd za n i e Sobr Quinisextum, kanon 3, tame, II, ss. 312314. 252

unikniemy czynnik ycia ludzkiego w u p a d y m wiecie, w k t r y m czowiek moe przyj ask i j odrzuci, w k t r y m grzech jest n i e u c h r o n n y , ale s k r u c h a zawsze dostpna, w k t r y m z a d a n i e m Kocioa jest n i g d y nie i na k o m p r o m i s y w s p r a w a c h n o r m Ewangelii, lecz okazywa wspczucie i li to ludzkiej saboci. P o s t a w t Koci bizantyjski z a c h o w y w a w y r a n i e t a k dugo, j a k zasadnicza funkcja Kocioa (uobecnienie K r l e stwa Boego w yciu czowieka) i funkcja p a s t w a (kierowa nie u p a d ludzkoci przez w y b i e r a n i e mniejszego za i u t r z y m y w a n i e p o r z d k u za pomoc r o d k w p r a w n y c h ) pozostaway w y r a n i e rozrnione. W kwestii m a e s t w a to zasadnicze rozrnienie z a n i k n o (przynajmniej w p r a k t y c e ) , kiedy cesarz Leon VI (zm. 912 r.) o p u b l i k o w a sw Novella 89, formalnie n a k a d a j c na Koci p r a w n y obowizek za t w i e r d z a n i a wszystkich m a e s t w . 2 9 M a e s t w o c y w i l n e znikno jako p r a w n a moliwo dla w o l n y c h obywateli; w k r t c e , cakiem logicznie, Aleksy I K o m n e n o s m a e s t w o kocielne uczyni obowizkiem dla niewolnikw. Na m o c y t y c h cesarskich a k t w Koci teoretycznie zdoby formaln k o n trol n a d maesk dyscyplin wszystkich obywateli. W isto cie j e d n a k zacz ponosi bezporedni odpowiedzialno za wszystkie n i e u c h r o n n e kompromisy, k t r y c h dotd m o n a byo u n i k n dziki moliwoci cywilnych m a e s t w i rozwo dw, i u t r a c i moliwo stosowania swej wczeniejszej dyscy pliny p e n i t e n c j a r n e j . Jeli t e r a z Koci d a w a legalny a u t o rytet m a e s t w u , t o m u s i a r w n i e rozwizywa p r a w n e trudnoci zwizane z t now odpowiedzialnoci. Co wicej, zacz r w n i e udziela r o z w o d w " (ktrych u p r z e d n i o u d z i e lay jedynie sdy wieckie) i pozwala na p o n o w n e m a e s t w o " w kociele; p o n i e w a bez t a k i c h p o n o w n y c h m a e s t w " d r u g i e i trzecie zwizki b y y p r a w n i e n i e w a n e . U d a o mu si jedynie uczyni cakowicie b e z p r a w n y m c z w a r t e m a 30 estwo (synod z 920 r . ) , ale w wielu i n n y c h s p r a w a c h musia pj na k o m p r o m i s . Z a c h o w a jednak, p r z y n a j m n i e j w zasadzie, istotne rozr nienie midzy p i e r w s z y m m a e s t w e m a n a s t p n y m i : dla tych ostatnich w p r o w a d z o n o specjalne naboestwo, pozba wione E u c h a r y s t i i i majce c h a r a k t e r p e n i t e n c j a r n y . S t a o si wic zrozumiae, e d r u g i e i trzecie m a e s t w a nie b y y
29 Les novelles de Leon VI, le Sage, wyd. A. Lettres, Paris 1944, ss. 294297. 30 G. Rhalles i M. Potles, dz. cyt., V, ss. 410.

Dain,

Beiles

253

norm, a jako t a k i e byy niedostateczne pod w z g l d e m sa k r a m e n t a l n y m . Najbardziej uderzajca rnica midzy bizan tyjsk teologi m a e s t w a a jej redniowiecznym a c i s k i m o d p o w i e d n i k i e m polega na tym, e bizantyjczycy silnie pod krelali n i e p o w t a r z a l n o chrzecijaskiego m a e s t w a i w i e c z n o wizw maeskich; n i g d y nie u w a a l i oni, e m a e s t w o chrzecijaskie byo p r a w n y m k o n t r a k tem, a u t e n t y c z n i e r o z w i z y w a n y m z chwil zgonu jednego z m a o n k w . P o n o w n e m a e s t w o wdowca, podobnie j a k rozwiedzionego jedynie tolerowali. Ale t o l e r a n c j a " ta nie oznaczaa a p r o b a t y . I m p l i k o w a a ona pokut, a na p o n o w n e m a e s t w o pozwalano tylko t y m mczyznom czy kobietom, k t r y c h poprzednie m a e s t w a m o n a byo w p r a k t y c e u w a a za nie istniejce (rne cesarskie k o d e k s y p o d a w a y listy t a k i c h p r z y p a d k w ) . Tymczasem aciski Zachd sta si legalistycznie nietolerancyjny wobec rozwodw, jednoczenie pozwalajc, bez ogranicze, na dowoln ilo p o n o w n y c h m a e s t w w d o w c o m i wdowom. Kierujc si w swej p r a k t y c e p r a w n y m pojciem k o n t r a k t u nierozwizywalnego t a k d u go, jak dugo yy obie strony, Zachd z d a w a si i g n o r o w a ide, e m a e s t w o , jeli jest s a k r a m e n t e m , m u s i by rzu t o w a n e jako wieczysta wi w r K r l e s t w o Boe; e podobnie j a k wszystkie s a k r a m e n t y m a e s t w o w y m a g a swobodnej odpowiedzi i z a k a d a moliwo odrzucenia go przez czowie ka lub p o p e n i e n i a w nim b d u ; i e po t a k i m g r z e s z n y m o d r z u c e n i u lub l u d z k i m bdzie s k r u c h a zawsze pozwala na n o w y pocztek. J e s t to teologiczna p o d s t a w a t o l e r o w a n i a roz wodw we w c z e s n y m Kociele chrzecijaskim, jak r w n i e w Bizancjum.

5. LECZENIE I MIER
Czsto czona z pokut w j e d e n s a k r a m e n t , posuga wi tego n a m a s z c z e n i a " nigdy nie r o z w i n a si na chrzecija s k i m Wschodzie jeeli nie liczy p e w n y c h obszarw po X V I w i e k u w s a k r a m e n t ostatniego n a m a s z c z e n i a " z a r e z e r w o w a n y dla umierajcych. W Bizancjum s t a n o w i a ona koncelebracj d o k o n y w a n przez k i l k u k a p a n w (zazwyczaj siedmiu, w zgodzie z L i s t e m w. J a k u b a 5, 14, k t r y to tekst u w a a n o za biblijn p o d s t a w tego s a k r a m e n t u ) . S k a d a o si na ni czytanie P i s m a witego i m o d l i t w y o uzdrowienie, k t r y c h t e k s t y zdecydowanie w y k l u c z a y moliwo n a d a n i a

254

t e m u obrzdowi i n t e r p r e t a c j i magicznej; o u z d r o w i e n i e prosi si w nich t y l k o w kontekcie p o k u t y i d u c h o w e g o zbawie nia, a nie jako o cel s a m w sobie. Niezalenie od r e z u l t a t u choroby, n a m a s z c z e n i e symbolizowao boskie p r z e b a c z e n i e i wyzwolenie z b d n e g o koa grzechu, cierpienia i mierci, w k t r y m uwiziona jest u p a d a ludzko. Wspczujcy ludz k i e m u cierpieniu, Koci z g r o m a d z o n y razem, by modli si za swego cierpicego wiernego, przez swych p r e z b i t e r w prosi o ulg, w y b a c z e n i e i wieczn wolno. T a k i e jest zna czenie witego namaszczenia. Posuga pogrzebowa, rwnie u w a a n a z a s a k r a m e n t " przez n i e k t r y c h bizantyjskich autorw, n i e m a innego z n a czenia. N a w e t w mierci chrzecijanin pozostaje czonkiem ywego i z m a r t w y c h w s t a e g o Ciaa Chrystusa, do ktrego zosta wczony przez chrzest i E u c h a r y s t i . W posudze po grzebowej Koci zbiera si, by wiadczy o fakcie widzial n y m j e d y n i e dla oczu w i a r y , lecz ju d o w i a d c z a n y m przez kadego chrzecijanina, k t r y posiada b u d z c y nabon cze przywilej ycia, przez antycypacj, w p r z y s z y m K r l e s t w i e .

Rozdzia

16

EUCHARYSTIA
F o r m a l n y k o n s e r w a t y z m by jedn z dominujcych cech cywilizacji bizantyjskiej i c h a r a k t e r y z o w a zarwno wieckie, j a k i religijne a s p e k t y ycia, w szczeglnoci za formy li turgii. Jeli j e d n a k jawn intencj byo zachowanie rzeczy w nie z m i e n i o n y m stanie, jeli p o d s t a w o w e s t r u k t u r y l i t u r g i i e u c h a r y s t y c z n e j nie u l e g a y zmianie od pierwszych w i e k w chrzecijastwa i n a w e t dzisiaj zachowuj formy, jakie zyskay w IX wieku, to i n t e r p r e t a c j a sw i gestw b y a p r z e d m i o t e m istotnej z m i a n y i ewolucji. T a k wic bi zantyjski r y t u a l n y k o n s e r w a t y z m m i a c h a r a k t e r i n s t r u m e n t a l n y w z a c h o w a n i u pierwotnego chrzecijaskiego lex orandi, skdind czsto r e i n t e r p r e t o w a n e g o w kontekcie p l a t o n i zujcego l u b moralizujcego symbolizmu, chocia w stosow n y m czasie szczeglnie u Mikoaja Kabasilasa i teologw h e z y c h a s t w z X I V w i e k u pozwoli rwnie na siln reafirmacj p i e r w o t n e g o s a k r a m e n t a l n e g o realizmu w teologii liturgicznej.

1. SYMBOLE, OBRAZY I RZECZYWISTO


Wczesne chrzecijastwo i tradycja patrystyczna uwaaa

E u c h a r y s t i za tajemnic p r a w d z i w e j i r e a l n e j w s p l n o t y z Chrystusem. Mwic o E u c h a r y s t i i Chryzostom podkrela, e C h r y s t u s jest z n a m i n a w e t teraz, n a w e t t e r a z d z i a a " 1 ; a Grzegorz z Nyssy, m i m o platonizujcych t e n d e n c j i waci w y c h jego myli, skdind r e p r e z e n t u j e ten s a m pogld na n y m Ciele Chrystusa, b d c y m z i a r n e m niemiertelnoci. E u c h a r y s t i jako tajemnic realnego u d z i a u " w uwielbio1

Homilia in Epistolam ad Timotheum II, 2, 4; PG 62, 612.

256

[...] objawione za Sowo dlatego sie zczyo z nasz sab na tur, aby przez poczenie z Bogiem czowieka ubstwi, chce za porednictwem ciaa, ktre powstaje z chleba i wina, wsia si m uczestnikom w szafarstwie aski, czc si z ich ciaem, aby i czowiek przez swe zjednoczenie z tym, co niemiertelne, sta si uczestnikiem niemiertelnoci. A to daje natura podpada jcego pod zmysy chleba i wina, moc bogosawiestwa prze mieniona na Jego krew i ciao. 2 Udzia w tych rdach niemiertelnoci i jednoci jest dla kadego chrzecijanina p r z e d m i o t e m n i e u s t a n n e j troski: Przystpowanie nawet codzienne do Komunii pisze Bazyli i przyjmowanie witego Ciaa i witej Krwi Chrystusa jest rzecz pikn i zbawienn, sam Chrystus mwi bowiem wyra nie: Kto poywa ciao moje i pije moj krew, ma ywot wieczny (J 6, 54). Kt t)y bowiem mg wtpi, e stae uczestnicze nie w yciu jest czym innym ni yciem w peni? My wszake tylko cztery razy w tygodniu przystpujemy do Komunii: w Dzie Paski, czwartek, pitek i sobot, jak rwnie w dni inne, jeli przypada na nie obchd pamici jakiego witego. 3 Ta realistyczna i egzystencjalna teologia Eucharystii spotkaa si, jak to widzielimy,' z w y z w a n i e m duszpaster skich potrzeb w Kociele p o k o n s t a n t y s k i m : due kongrega cje w duych kocioach przyczyniy si do zmniejszenia udziau w i e r n y c h w k o m u n i i . Mona a r g u m e n t o w a , e duszpasterskie wzgldy, k t r e po budziy do tej ewolucji, b y y p r z y n a j m n i e j czciowo uspra wiedliwione; eschatologiczne znaczenie E u c h a r y s t i i zakadao wycofanie si ze wiata", istnienie z a m k n i t e j " spoecznoci zaangaowanych uczestnikw. Teraz, kiedy w cesarstwie K o n s t a n t y n a i J u s t y n i a n a Koci i wiat stay si nierozrnialne jako jedno spoeczestwo, E u c h a r y s t i t r z e b a byo chroni przed t u m e m " , k t r y przesta by l u d e m Boym". Bardziej wtpliwe jednak byo teologiczne uzasadnienie t e j nowej sy tuacji, ktr zaaprobowali niektrzy k o m e n t a t o r z y liturgii, ktrzy zaczli tumaczy E u c h a r y s t i jako system s y m b o l i , jakie naleao k o n t e m p l o w a " ; w t e n sposb uczestnictwo w sakramencie stopniowo zastpiono intelektualn w i z j . Nie trzeba dodawa, e ta n o w a postawa pasowaa doskonale do orygenistycznej i e w a g r i a s k i e j i n t e r p r e t a c j i religii jako Wielka katecheza, 37, s. 179. List 93, s. 132. ' Zob. Rozdzia 1. Jeli chodzi o dobry historyczny przegld bizantyjskich teologii i praktyk eucharystycznych (z wczeniejsz bibliografi), zob. H. J. Schulz, Die byzantinische Liturgie von Wt -den ihrer Symbolgestalt, Lambertus-Verlag, Freiburg 1964. 257
3 2

l Teologia bizantyjska

wzniesienia si u m y s u l u d z k i e g o d o Boga, czego symbolem b y y czynnoci liturgiczne. Najwikszy w p y w na rozwj tego symbolicznego rozumie nia E u c h a r y s t i i m i a y pisma Pseudo-Dionizego. R e d u k u j c eucharystyczn synaxis do w e z w a n i a moralnego, Areopagita wzywa swych czytelnikw do wyszej" kontemplacji: Lecz, jak to ju powiedziaem, uwagi te s podobne do obrazw, zdobicych przedsionek wityni. Pozostawmy je umysom, kt rych inicjacja nie jest jeszcze ukoczon, a my sami wzniemy si od skutkw do przyczyny. Tam kierowani wiatem Jezusa, bdziemy ogldali cudowny widok, jaki nam przedstawiaj idee, pierwowzory naszej komunii sakramentalnej (...)5 Tak wic E u c h a r y s t i a jest jedynie w i d z i a l n y m s k u t k i e m " niewidzialnego m o d e l u " , a celebrant, gdy wystawia na wi dok [publiczny] J e z u s a Chrystusa, nasze ycie d u c h o w e przedstawia on w symbolach zmysowych". 6 T a k wic dla Dionizego najwzniolejszy sens e u c h a r y s t y c z n y c h r y t w i sa m e j s a k r a m e n t a l n e j k o m u n i i zawiera si w symbolizowaniu unii naszych u m y s w z Bogiem i z Chrystusem. (...) Dionizy nigdy formalnie nie prezentuje e u c h a r y s t y c z n e j k o m u n i i jako udziau w Ciele i K r w i C h r y s t u s a " . 7 ' Symbolizm Dionizego jedynie powierzchownie oddziaa na same r y t y eucharystyczne, ale zdoby pewn popularno wrd k o m e n t a t o r w liturgii. I tak, wielki M a k s y m Wyznaw ca, ktrego i n t e r p r e t a c j a pojcia s y m b o l u " jest przypuszczal nie bardziej realistyczna od i n t e r p r e t a c j i Dionizego, n i e m n i e j j e d n a k systematycznie stosuje t e r m i n y s y m b o l u " czy obra z u " do liturgii eucharystycznej w ogle, a do e l e m e n t w chleba i w i n a w szczeglnoci. 8 W VIII w i e k u symbolizm t e n doprowadzi do p o w a n e j d e b a t y teologicznej dotyczcej E u c h a r y s t i i jedynej, jaka kiedykolwiek odbya si w Bizancjum. Obrazoburczy synod De ecclesiastica hierarchia, III, 3, 12 (przek. polski: O .lerarchii kocielnej, w: Dziea w. Dionizyusza Areopagity, wyd. cyt., s. 199 przyp. red.). 6 Tame, III, 13, s. 209; zob. nasze komentarze do tych tekstw w: Christ in Eastern Christian Thought, ss. 7980. 7 R. Roques, L'univers dionysien. Structure hirarchique du monde selon le pseudo-Denys, Aubier, Paris 1954, ss. 267 i 269. 8 Zob. zwaszcza: Quaestiones et dubia 41; PG 90, 820 A. Na temat liturgicznej teologii Maksyma Wyznawcy zob. R. Borner, Les commentaires byzantines de la divine liturgie du Vile au XVe sicle, Archives de l'Orient chrtien", 9, Institut franais d'tudes byzantines, Paris 1966, ss. 82124.
5

?58

z 754 r., potpiajc p o s u g i w a n i e si o b r a z a m i religijnymi, ogosi, e j e d y n y m dopuszczalnym o b r a z e m " C h r y s t u s a jest obraz u s t a n o w i o n y przez Niego samego, czyli eucharystyczne Ciao i K r e w . 9 Ta r a d y k a l n a i jasna teza, o p a r t a na starej tradycji, bya r e a l n y m w y z w a n i e m r z u c o n y m s t r o n n i c t w u ortodoksyjnemu; - b y to jeszcze jeden dowd na dwuznaczno Areopagity, a wyjanienie symbolizmu stao si konieczne. T a k wic obrocy obrazw, a w szczeglnoci Teodor Stu d y t a i p a t r i a r c h a Nicefor, stanowczo odrzucili t tez. Dla Teodora E u c h a r y s t i a nie jest t y p e m " , lecz sam p r a w d " ; s t a n o w i ona misterium, k t r e r e k a p i t u l u j e wszystkie [boskie] zrzdzenia". 1 0 Wedug Nicefora jest ona ciaem Boga", jed n i t sam rzecz", z Ciaem i Krwi C h r y s t u s a ", k t r y przyby by zbawi sam rzeczywisto ludzkiego ciaa stajc si i pozostajc ciaem", n a w e t po s w y m uwielbieniu; a za t e m w Eucharystii co jest materi s a k r a m e n t u , jeli ciao nie jest realne, t a k e widzimy, jak jest doskonalone przez Ducha?" 12 W rezultacie kontrowersji ikonoklastycznej bizantyjski realizm eucharystyczny", w y r a n i e odchodzc od t e r m i n o logii Pseudo-Dionizego, zosta s k i e r o w a n y na t o r y chrystolo giczne i soteriologiczne; w Eucharystii czowiek bierze udzia w u w i e l b i o n y m czowieczestwie Chrystusa, k t r e nie jest istot B o g a " 1 3 , lecz czowieczestwem cigle jeszcze wspistotnym z czowiekiem i d o s t p n y m mu jako p o k a r m i n a pj. W s w y m t r a k t a c i e Przeciwko Euzebiuszowi i Epifaniuszoivi p a t r i a r c h a Nicefor ze szczeglnym naciskiem potpia orygenistyczn ide, e w Eucharystii czowiek k o n t e m p l u j e 11 i s t o t " Boga czy te w niej partycypuje. Dla niego, jak rwnie dla pniejszych teologw bizantyjskich, E u c h a r y s t i a jest przemienionym, yciodajnym, ale cigle jeszcze ludzkim ciaem C h r y s t u s a e n h i p o s t a z o w a n y m w Logosie i p r z e n i k n i t y m boskimi e n e r g i a m i " . J e s t rzecz charakterystyczn, e u bizantyjskich teologw n i g d y nie znajdujemy kategorii istoty" {ousia) uytej w kontekcie e u c h a r y s t y c z n y m . T e r min taki, jak t r a n s s u b s t a n c j a c j a " (metousiosis), uwaali oni za niewaciwy do okrelenia m i s t e r i u m E u c h a r y s t i i i na og uywali pojcia metabole, znalezionego w k a n o n i e J a n a J. D. Mansi, dz. cyt., XIII, 261 D 264 C. Antirrheticus I; PG 99, 340 AC. Antirrheticus II; PG 100, 336 B 337 A. 12 Patriarcha Nicefor, Contra Eusebium, wyd. cyt, ss, 440442. 15 Tame, s. 446. 14 Tame, ss. 468469.
10

259

Chryzostoma, l u b t a k i c h d y n a m i c z n y c h terminw, jak t r a n s elementaeja" (metastoicheiosis) lub reordynacja" (metarrhythmisis). Transsubstancjacja (metousiosis) pojawia si tyl ko w pismach latynofronw z X I I I w i e k u i jest z w y k y m p r z e k a d e m z aciny. P i e r w s z y m ortodoksyjnym a u t o r e m , k t r y si n i m posuy, by G e n n a d i o s S c h o l a r i o s 1 5 ; ale rw nie w jego p r z y p a d k u oczywisty jest bezporedni w p y w aciski. E u c h a r y s t i a nie jest a n i symbolem, k t r y t r z e b a k o n t e m p l o w a " z zewntrz, ani istot" rn od czowie czestwa, lecz s a m y m Jezusem, z m a r t w y c h w s t a y m P a n e m , p o z n a n y m p r z y a m a n i u c h l e b a " (k 24, 35); teologowie bizantyjscy r z a d k o oddawali si spekulacji wychodzcej poza to realistyczne i soteriologiczne u z n a n i e eucharystycznej obec noci jako obecnoci uwielbionego czowieczestwa Chrystusa. Odrzucenie rozumienia E u c h a r y s t i i jako o b r a z u " czy s y m b o l u " jest, z d r u g i e j strony, b a r d z o z n a m i e n n e dla po jcia caej e u c h a r y s t y c z n e j p e r c e p c j i " bizantyjczykw; dla nich E u c h a r y s t i a zawsze pozostawaa tajemnic, ktr n a l e ao przyjmowa jako p o k a r m i napj, a nie oglda" fi zycznymi oczami. A s p e k t y te pozostaway p r z y k r y t e z wy jtkiem m o m e n t w modlitw konsekracyjnych i komunii, a w przeciwiestwie do zachodniej pobonoci redniowiecznej nigdy nie byy czczone" poza k o n t e k s t e m samej liturgii eucharystycznej. E u c h a r y s t i a nie moe objawi niczego zmy sowi wzroku; jest ona tylko chlebem niebiaskim. Wzroko wi daje si i n n e objawienie ikony: std objawiajcy p r o g r a m bizantyjskiego ikonostasu z postaciami C h r y s t u s a i witych w y s t a w i o n y c h d o k a d n i e p o to, b y ich w i d z i e i czci. C h r y s t u s nie ukazuje si w witych D a r a c h pi sze Leonid Uspienski jest On w n i c h dany. Ukazuje si w ikonach. Widzialnym a s p e k t e m realnoci E u c h a r y s t i i jest obraz, ktrego n i g d y nie mona zastpi ani wyobrani, ani p a t r z e n i e m na wite D a r y . " 1 6 W rezultacie k o n t r o w e r s j i ikonoklastycznej bizantyjska teologia eucharystyczna zachowaa i z a a k c e n t o w a a p o n o w n i e tajemniczo i misteryjno tej c e n t r a l n e j liturgicznej czyn noci Kocioa. Rwnie j e d n a k p o n o w n i e potwierdzia, e Eucharystia jest zasadniczo p o s i k i e m , w k t r y m mona b r a udzia jedynie spoywajc go i pijc, poniewa Bg wzi na siebie peni naszego czowieczestwa ze wszystkimi De sacramentali corpore Christi, wyd. . Petit i M. Jugie, I, Paris 1928, ss. 126 i 134. 10 The Problem o/ the Iconostasis, ,,St. Vladimir's Sminary Quarterly" 8 (1964), nr 4, s. 215. 260
15

jego funkcjami psychicznymi i fizycznymi, aby doprowadzi je do z m a r t w y c h w s t a n i a . Teologowie bizantyjscy mieli sposobno podkreli t e n fakt w zwizku z a n t y a c i s k i m i p o l e m i k a m i przeciwko uy w a n i u w E u c h a r y s t i i nie kwaszonego chleba. Dyskusja na t e m a t chleba przanego, k t r a zacza si w XI wieku, w i k a a si na og w a r g u m e n t a c h n a t u r y czysto symbolicznej (np. grecy u t r z y m y w a l i , e chleb e u c h a r y s t y c z n y musi by kwaszony, aby symbolizowa o y w i o n e czowieczestwo Chrystusa, podczas g d y posugiwanie si o p a t k i e m przez a cinnikw implikowao apolinarianizm, t j . przeczenie, e J e zus m i a ludzk dusz), ale k o n t r o w e r s j a ta zakoczya si stwierdzeniem, e dla bizantyjczykw chleb e u c h a r y s t y c z n y jest w sposb konieczny w s p i s t o t n y z czowiecze stwem, podczas gdy aciska pobono redniowieczna pod krelaa jego nadprzyrodzono", jego pozawiatowo. Uy cie zwykego chleba identycznego z chlebem, k t r y spoywa my jako codzienny p o k a r m , byo z n a k i e m p r a w d z i w e g o Wcielenia: Czyme jest codzienny chleb [z Modlitwy P a skiej] pyta Nicetas S t e t h a t o s jeli nie jest w s p i s t o t n y z n a m i ? A chlebem w s p i s t o t n y m z n a m i nie jest nic innego, jak Ciao Chrystusa, k t r y sta si wspistotny z n a m i dziki ciau swego czowieczestwa". 1 7 Bizantyjczycy nie uwaali, e substancja chleba w miste r i u m Eucharystii zostaje w jaki sposb zmieniona w inn substancj Ciao C h r y s t u s a lecz t r a k t o w a l i ten chleb jako t y p " czowieczestwa: naszego czowieczestwa zmie nionego w przemienione czowieczestwo Chrystusa. 1 8 Z t e j racji teologia eucharystyczna odgrywaa t a k wan rol w teologicznych d e b a t a c h XIV wieku, w k t r y c h g w n y m p r o b l e m e m bya konfrontacja midzy autonomiczn koncepcj czowieka a bronion przez hezychastw koncepcj ,,przebstwienia". Wielki Mikoaj Kabasilas, cho cigle jeszcze bliski s t a r e m u symbolizowi Dionizego, przezwycia niebez pieczestwa nominalizmu; jest jasne, e zarwno dla :;;ego, jak i dla Grzegorza P a l a m a s a Eucharystia jest tajemnic, k t r a nie tylko r e p r e z e n t u j e " ycie C h r y s t u s a i czy:;: j Dialexis et antidialogus, wyd. A. Michel, Humbert ;<ncl Kerullarios II, Quellen und Forschungen, Paderborn 1930, ss. 322323. Ten aspekt sporu na temat chleba przanego pokazuje wietnie J. H. Erickson, Leavened and Unleavened: Some Theoloaical Implications of the Schism oj 1054, ..St. Vladimire Th< :ogical Quarterly" 14 (1970), nr 3, ss. 155176.
18 17

261

p r z e d m i o t e m naszej k o n t e m p l a c j i " ; jest to m o m e n t i miejsce, w k t r y m przebstwione czowieczestwo C h r y s t u s a staje si naszym. On nie tylko oblk si. w ciao. Rwnie przyj dusz, umys i wol, i wszystko, co ludzkie, tak by mg si zjednoczy z na sz caoci, przenikn nas caych i roztopi nas w sobie, to, co Jego, pod kadym wzgldem zczywszy z tym, co nasze. (...) Albowiem skoro nie byo dla nas moliwe wstpienie wzwy i wzicie udziau w tym, co jest Jego, to On zstpuje do nas i bierze udzia w tym, co jest nasze. I tak bardzo upodabnia si On do tych rzeczy, ktre wzi na siebie, e dajc nam te rzeczy, ktre od nas otrzyma, daje nam siebie. Majc udzia w ciele i krwi Jego czowieczestwa, otrzymujemy w naszych duszach sa mego Boga Ciao i Krew Boga, dusz, umys i wol Boga w nie mniejszym stopniu ni Jego czowieczestwo. 19 T a k wic o s t a t n i m sowem, jakie teologia bizantyjska wy powiedziaa na t e m a t Eucharystii, jest antropologiczne i soteriologiczne zrozumienie tego m i s t e r i u m . W s w y m podej ciu do E u c h a r y s t i i bizantyjczycy nie zaczynali ocl chleba j a k o chleba, lecz o d chleba j a k o czowieka." 2 0 Chleb i wi no s ofiarowane tylko dlatego, e Logos przyj na siebie czowieczestwo, a s p r z e m i e n i a n e i p r z e b s t w i a n e dziki dziaaniu Ducha witego, poniewa czowieczestwo C h r y s t u s a zostao przemienione w c h w a przez krzy i Z m a r t w y c h w s t a n i e . Jest to myl Kabasilasa, przytoczona powyej, oraz sens anafory J a n a Chryzostoma: aby zesa na nas i na lece t u t a j D a r y Ducha Twego witego i uczy przeto c h l e b t e n d r o g o c e n n y m Ciaem C h r y s t u s a Twego, a co w kielichu tym, drogocenn Krwi C h r y s t u s a Twego [...] a b y te D a r y s t a y si dla przyjmujcych ku trzewoci duszy, ku odpuszczeniu grzechw, ku uczestnictwu witego Twego D u cha, ku w y p e n i e n i u K r l e s t w a Niebieskiego (...)". S a k r a m e n t nowego czowieczestwa p a r excellence, E u c h a rystia, zdaniem Kabasilasa jako jedyna z tajemnic doskonali i n n e s a k r a m e n t y (...), poniewa bez niej nie mog one doko na inicjacji". 2 1 Chrzecijanie bior w niej udzia cigle", albowiem jest to doskonay s a k r a m e n t do wszystkich celw i nie ma niczego, czego nie d a w a b y on w wielkim stopniu " Mikoaj Kabasilas, De vita in Christo, IV, 9; PG 150, 592 D .593 A. 20 J. H. Eriokson, d:. cyt., s. 165. 21 De vita in Christo. IV, 4, 585 B. Zob. rwnie Grzegorz Palamas, Conjessio jidei; PG 151, 765, tum. A. Papadakis, w: Gregory Palamas at the Council of Blachernae, 1351, Greek, Roman, and Byzantine Studies" 10 (1969), s. 340. 262

tym, ktrzy maj w n i m swj udzia". E u c h a r y s t i a jest t a k e wielce sawionym m a e s t w e m , w k t r y m najwitszy Oblubieniec bierze Koci jako o b l u b i e n i c " 2 3 ; to znaczy, e E u c h a r y s t i a jest t y m s a k r a m e n t e m , k t r y p r a w d z i w i e przemienia ludzk spoeczno w Koci Boy", a wic jest, jak to zobaczymy pniej, ostatecznym k r y t e r i u m i podsta w s t r u k t u r y kocielnej.

22

2. E U C H A R Y S T I A I K O C I Eklezjologiczne znaczenie Eucharystii, cho zagroone przez wiatopogld hellenistyczny, skonny do i n t e r p r e t o w a n i a j e j jako systemu symboli" wizualnie k o n t e m p l o w a n y c h przez jednostk, byo zawsze p o d t r z y m y w a n e przez bizantyjsk lex orandi i p o t w i e r d z a n e przez tych, ktrzy pozostawali w i e r n i g w n e m u n u r t o w i t r a d y c y j n e j teologii. W kontrowersji na t e m a t chleba przanego bizantyjczycy przyjmowali, e E u c h a rystia jest w istocie p a s c h a l n y m misterium, w k t r y m n< sze u p a d e czowieczestwo zostaje przemienione w u w i e l b i o n e czowieczestwo Nowego A d a m a , Chrystusa: to u w i e l b i o n e czowieczestwo urzeczywistnia si w Ciele Kocioa. Te antropologiczne zaoenia bizantyjskiej teologii e u c h a rystycznej w sposb konieczny musiay obejmowa pojcia synergii" i jednoci ludzkoci. Wanie na tle greckiej patrystycznej n a u k i o s y n e r g i i " moemy n a p r a w d zrozumie znaczenie nacisku, jaki bizan tyjczycy kadli na epiklezie w liturgii e u c h a r y s t y c z n e ; b y to jeszcze jeden problem d y s k u t o w a n y przez greckich i a ciskich teologw w X I V i XV stuleciu). Tekst epiklezy, j.aki pojawia si w k a n o n i e J a n a Chryzostoma i i n n y c h liturgiach wschodnich, implikuje, e m i s t e r i u m to dokonuje si dziki modlitwie caego Kocioa (Prosimy Ci..."), k t r a to k o n cepcja nie wyklucza w sposb konieczny idei, e jak to podkrela teologia aciska biskup lub k a p a n w y p o w i a d a jcy sowa U s t a n o w i e n i a . d z i a a in persona Christi, jak u t r z y m u j e teologia rzymskokatolicka, jednake pojciu temu od biera jego wyczno i n t e r p r e t u j c kapask duchow moc udzielania s a k r a m e n t w jako funkcj caego Ciaa Kocioa. W dobrze z n a n y c h f r a g m e n t a c h swego Komentarza do li turgii Kabasilas, bronic epiklezy, susznie przypomina, e
22 83

De vita in Christo, IV, 11; 596 C. Tamie, IV, 10; 593. 263

wszystkie s a k r a m e n t y s p e n i a n e s przez modlitw. W szcze glnoci przytacza on konsekracj krzyma, m o d l i t w y pod czas wicenia, absolucji i namaszczenia chorych. 2 1 T a k wic, pisze, jest tradycj Ojcw, k t r z y otrzymali t n a u k od Apostow i ich nastpcw, e s a k r a m e n t y staj si skuteczne dziki modlitwie; wszystkie s a k r a m e n t y , jak powiedziaem, a szczeglnie wita E u c h a r y s t i a " . 2 5 J e d n a k e ta b a g a l n a " forma o b r z d w s a k r a m e n t a l n y c h nie implikuje n a u k i o wa noci s a k r a m e n t w ex oper operantis, t j . w zalenoci od m o r a l n e j w a r t o c i celebranta. Ten, kto wici ofiar co dziennie k o n t y n u u j e Kabasilas jest tylko sug aski. Nie wnosi on tu nic od siebie; nie m i a b y uczyni lub po wiedzie niczego zgodnie z w a s n y m s d e m czy rozumem. (...) a s k a czyni wszystko; k a p a n jest j e d y n i e sug i sam t funkcj o t r z y m u j e dziki asce; nie p e n i jej na w a s n y r a chunek." 26 M i s t e r i u m Kocioa w peni urzeczywistnione w E u c h a r y s t i i przezwycia d y l e m a t modlitwy i odpowiedzi na ni, n a t u r y :i, boskoci przeciwstawionej czowieczestwu, poniewa Koci jako Ciao Chrystusa jest w a n i e wsplnot Boga i czowieka, nie tylko tam, gdzie Bg jest obecny i dziaa, lecz take t a m . gdzie czowieczestwo staje si w peni mie Bogu", w peni zgodne z p i e r w o t n y m p l a n e m Boga; s a m a itwa staje si wwczas a k t e m komunii, gdzie nie moe by. vtpliwoci co do tego, czy bdzie w y s u c h a n a przez ! Konflikt, wtpliwo", oddzielenie i grzeszno s cig le obecne w k a d y m poszczeglnym czonku Kocioa, ale o tyle, o ile nie przyswoi sobie cakowicie boskiej obecnoci i nie chce si z ni pogodzi; jednake s a m a ta Dbecno jest N o w y m P r z y m i e r z e m we K r w i m o j e j " (k 22, 20) i Bg jej nie zabierze. T a k wic wszyscy chrzecija nie wcznie z b i s k u p e m l u b k a p a n e m nie s jako jed:i niczym wicej ni grzesznikami, k t r y c h modlitwy nie nusz by w y s u c h a n e , lecz k i e d y z b i e r a j s i r a z e m v . m i C h r y s t u s a, jako Koci Boy", stanowi cz -owego Przymierza, w ktr Bg z a a n g a o w a si na wieki rzez swego Syna i D u c h a witego. J a k o bosko-ludzka wsplnota i s y n e r g i a " E u c h a r y s t i a jest lodlitw zwrcon w C h r y s t u s i e " do Ojca i spenion przez stopienie Ducha witego. Epikleza wic jest s p e n i e n i e m -l Sacrae liturgiae expositio, 29, wyd. cyt., ss. 185187 (przek. ngieiski: ss. 7475). 25 Tame, s. 90 (przek.: ss. 7576). - Tame, 46, s. 262 (przek.: ss. 104105). )4
i A

czynnoci eucharystycznej, podobnie jak Zesanie D u c h a witego jest w y p e n i e n i e m boskiej e k o n o m i i " zbawienia; zbawienie jest zawsze dziaaniem t r y n i t a r n y m . Samo pojcie s y n e r g i i " rwnie zakada pneumatologiczny w y m i a r E u c h a rystii; D u c h wity jest tym, ktry czyni C h r y s t u s a obec n y m w epoce dzielcej J e g o dwa przyjcia: k i e d y dziaanie boskie nie n a r z u c a si ludzkoci, lecz ofiaruje si ludzkiej wolnoci, by je przyja, a udzielajc si czowiekowi, czyni go a u t e n t y c z n i e w o l n y m . We wszystkich e p o k a c h teologowie bizantyjscy u w a a l i E u c h a r y s t i za c e n t r u m soteriologicznego i triadologicznego misterium, a nie po p r o s t u za p r z e m i a n chleba i wina. Ci, ktrzy w y z n a w a l i dionizjaski symbolizm, podchodzili do E u c h a r y s t i i w kontekcie hellenistycznego hierarchicznego kosmosu i uwaali j za orodek zbawczego dziaania przez mistyczn k o n t e m p l a c j " , k t r e w k a d y m razie obejmowao cae przeznaczenie czowieka i wiata. Ci, k t r z y h o d o w a l i bardziej biblijnemu pogldowi na czowieka i b a r d z i e j c h r y stocentrycznemu rozumieniu historii, u w a a l i E u c h a r y s t i za klucz do eklezjologii; dla nich Koci b y przede w s z y s t k i m miejscem, w k t r y m Bg i czowiek spotykali si w E u c h a rystii, a E u c h a r y s t i a s t a w a a si k r y t e r i u m kocielnej s t r u k t u r y i n a t c h n i e n i e m wszelkiego chrzecijaskiego dziaania i odpowiedzialnoci w wiecie. W obu w y p a d k a c h Eucharysti, r o z u m i a n o w w y m i a r a c h kosmologicznych i eklezjologicznych znajdujcych w y r a z w formule bizantyjskiej ofiary: To. co jest Twoje, Tobie przynosimy za wszystkich i za wszystko". J e d n z idei, k t r a cigle pojawia si w bizantyjskiej ..symbolicznej' interpretacji E u c h a r y s t i i jest idea, e wi tynia, w k t r e j celebruje si eucharystyczn liturgi, jest ^brzem nowego", przemienionego kosmosu. Ide t znajdu jemy u kilku pisarzy wczesnochrzecijaskich; p o n o w n i e p o jawia si ona u M a k s y m a W y z n a w c y " , a pniej u S y m e o n a 28 z Tessaloniki. Niewtpliwie bya ona n a t c h n i e n i e m b i z a n tyjskich architektw, k t r z y budowali Hagia Sophia w K o n stantynopolu, bdc m o d e l e m wszystkich w i t y na Wscho dzie, z koem jako c e n t r a l n y m t e m a t e m g e o m e t r y c z n y m . W tradycji neoplatoskiej koo jako symbol p e n i jest k l a sycznym obrazem Boga; Bg znajduje odbicie w swych stwo rzeniach, k i e d y tylko powracaj do swego pierwotnego wzo r u : Z a m y k a On ich ekspansj w kole i u s t a n a w i a siebie
27 28

Zob. przypisy w: R. Bornert, dz. cyt., ss. 9394. De sacro templo, 131; 139; 152; PG 155, 337 D, 348 C, 357 A. 265

w z o r e m dla istot, k t r e s t w o r z y " pisze Maksym, dodajc n a t y c h m i a s t , e wity Koci jest o b r a z e m Boga, p o n i e w a czy w i e r n y c h w jedno, jak to czyni B6g". M Koci w i c j a k o spoeczno i jako b u d y n e k s t a n o w i znak n o w e j epoki, eschatologiczn antycypacj nowego stworzenia, s t w o r z o n y kosmos przywrcony swej p i e r w o t n e j peni. J e s t jasne, e teolog taki jak M a k s y m Wyznawca posuguje si m o d e l a m i i k a t e g o r i a m i swej epoki, by opisa p e n i wiata, k t r y ma nadej. Jego i n t e r p r e t a c j a liturgii eucharystycznej jest nie t y l e inicjacj w m i s t e r i u m liturgii, co w p r o w a d z e n i e m do m i s t e r i u m z liturgi jako p u n k t e m wyjcia" 3 0 ; ale sama idea, e E u c h a r y s t i a jest antycypacj eschatologicznego wypenienia, znajduje p o t w i e r d z e n i e w k a n o n i e s a m e j liturgii b i z a n t y j skiej, k t r y p r z y p o m i n a drugie przyjcie Chrystusa jako wy darzenie, k t r e j u s i d o k o n a o : Wspominajc przeto z b a w i e n n e przykazanie, a take wszystko, co si dla n a s sta o, krzy, grb, po trzech dniach Z m a r t w y c h w s t a n i e , wstpie nie na niebiosa, zasiadanie po p r a w i c y i p o w t r n e c h w a l e b ne przyjcie (...)" T e n eschatologiczny c h a r a k t e r m i s t e r i u m eucharystycznego, j a k i znalaz z d e c y d o w a n y w y r a z w liturgii, w sztuce religij n e j , bdcej jego opraw, oraz w teologicznych k o m e n t a rzach reprezentujcych rne szkoy myli, wyjania, dlacze go bizantyjczycy zawsze wierzyli, e w Eucharystii Koci jest w peni sob i e Eucharystia jest ostatecznym k r y t e r i u m i przypiecztowaniem wszystkich i n n y c h s a k r a m e n t w . Idc w lady Pseudo-Dionizego, k t r y m w i o Eucharystii jako o s a k r a m e n c i e n a d s a k r a m e n t a m i " , , jako o ognisku" ka dego poszczeglnego s a k r a m e n t u 3 2 , bizantyjscy teologowie stwierdzaj absolutnie c e n t r a l n y c h a r a k t e r Eucharystii w y ciu Kocioa: J e s t to ostateczny s a k r a m e n t pisze K a b a s i las poniewa jest niemoliwoci pj dalej i doda co do niego". 3 3 E u c h a r y s t i a jako j e d y n a z misteriw czyni do s k o n a y m i inne s a k r a m e n t y (...), poniewa bez niej nie mog o n e speni inicjacji." 3 4 S y m e o n z Tessaloniki stosuje t ide k o n k r e t n i e do poszczeglnych s a k r a m e n t w . Jeli chodzi n p . o maestwo, to pisze on, e p a r a l u b n a musi by gotowa do o t r z y m a n i a K o m u n i i , t a k by ich u k o r o n o w a n i e byo godMystagogia, 1; PG 91, 668 B. R. Bornert, dz. cyt., s. 92. O hierarchii kocielnej, III, 1, s. 196. M Tame. 33 De vita in Christo, IV, 1; PG 150, 581 B. Tame, IV, 4; 585 B.
30 81 29

266

n e , a ich maestwo w a n e " ; konkretyzujc stwierdza, e K o m u n i a nie jest d a w a n a tym, ktrych m a e s t w o jest n i e p r a w i d o w e z p u n k t u widzenia dyscypliny kocielnej, a wic nie jest w p e n i s a k r a m e n t e m , lecz po prostu .,dobr wsplnot". 8 5 T a k wic kady lokalny Koci, w k t r y m c e l e b r o w a n a jest boska l i t u r g i a " Eucharystii, posiada cechy" p r a w d z i w e go Kocioa Boego: jedno, wito, katolicko i apcstolsko. Cechy te nie mog c h a r a k t e r y z o w a adnego ludzkiego zgromadzenia; s to eschatologiczne znaki d a n e jakiej spo ecznoci przez D u c h a Boego. O ile jaki lokalny koci jest o p a r t y na Eucharystii i s k o n c e n t r o w a n y na niej, o tyle n i e jest po prostu czci" powszechnego ludu Boego; jest on p e n i Krlestwa a n t y c y p o w a n e g o w Eucharystii, a K r lestwo nigdy nie moe by czciowo" j e d n y m czy czcio w o " katolickim. Cciowo" cechuje jedynie i n d y w i d u a l n partycypacj jego czonkw w d a n e j peni, czonkw ograni czonych przez fakt przynalenoci do starego A d a m a " ; n i e istnieje ona w Ciele Chrystusa, niepodzielnym, boskim i chwalebnym. Liturgiczna dyscyplina i bizantyjskie p r a w o k a n o n i c z n e staraj si chroni t e n jednoczcy i katolicki c h a r a k t e r Eucharystii. Wymagaj one, by jednego dnia na j e d n y m otarzu nie celebrowano wicej ni j e d n e j Eucharystii; p o dobnie, k a p a n o w i czy biskupowi nie wolno jej celebrowa d w u k r o t n i e tego samego dnia. Niezalenie od p r a k t y c z n y c h niewygd, reguy te maj na celu zachowanie E u c h a r y s t i i p r z y n a j m n i e j nominalnie jako zebrania wszystkich r a z e m n a t y m s a m y m miejscu" (Dz 2 , 1); w s z y s c y p o w i n n i by r a zem u tego samego otarza, wok tego samego biskupa, w t y m s a m y m czasie, poniewa jest tylko jeden Chrystus, je den Koci i jedna Eucharystia. Idea, e E u c h a r y s t i a jest s a k r a m e n t e m jednoczcym cay Koci, pozostaa ywa na Wschodzie i zapobiega mnoeniu si o d p r a w i a n i a mszy na czyj intencj i tzw. cichych mszy. L i t u r g i a e u c h a r y s t y c z n a zawsze pozostaa w Bizancjum u r o c z y s t y m w y d a r z e n i e m , uroczystoci obejmujc, p r z y n a j m n i e j w zasadzie, cay Koci. J a k o przejaw jednoci i p e n i Kocioa E u c h a r y s t i a b y a rwnie ostateczn teologiczn norm dla s t r u k t u r y kociel n e j : l o k a l n y koci, w k t r y m celebrowano E u c h a r y s t i , n i e b y nigdy u w a a n y za jedynie cz" u n i w e r s a l n e j o r g a n i 35

De sacro templo, 282; PG 155, 512 D 513 A. 267

zacji, lecz za c a e Ciao C h r y s t u s a przejawiajce si w s a k r a m e n t a c h i obejmujce ca wsplnot witych", y w y c h i u m a r y c h . T a k i przejaw u w a a n o za konieczn pod s t a w geograficznej ekspansji chrzecijastwa, ale nie utosa m i a n o ich. Teologicznie rzecz biorc, s a k r a m e n t jest zna k i e m i realnoci eschatologicznej antycypacji K r l e s t w a Bo ego, a episkopat konieczny orodek tej realnoci r o z p a t r y w a n y jest p r z e d e w s z y s t k i m w jego funkcji s a k r a m e n t a l n e j , przy czym i n n e a s p e k t y jego p o s a n n i c t w a (dusz p a s t e r s k i czy nauczycielski) opieraj si raczej na tej funkcji wielkiego k a p a n a w lokalnej spoecznoci ni na idei k o optacji do powszechnego apostolskiego kolegium. Biskup b y p r z e d e wszystkim o b r a z e m C h r y s t u s a w e u c h a r y s t y c z n y m mi s t e r i u m . O P a n i e , nasz Boe b r z m i m o d l i t w a w y g a s z a n a podczas wice b i s k u p i c h k t r y w swej opatrznoci usta nowie n a m nauczycieli n a t u r y p o d o b n e j do naszej, by u t r z y m y w a l i T w j Otarz, by mogli skada Ci ofiary i d a r y w i m i e n i u caego T w e g o ludu; Ty te, P a n i e , uczy tego czo wieka, k t r y ogoszony zosta sug biskupiej aski, T w o i m naladowc, p r a w d z i w y m P a s t e r z e m (...)" 3 6 T a k wic w e d u g Pseudo-Dionizego wielki k a p a n " (archiereus) posiada ,.pierwszy" i o s t a t n i " stopie w h i e r a r c h i i i dokonuje wywicania rnych stopni h i e r a r c h i i " . 8 7 S y m e on z Tessaloniki r w n i e definiuje godno biskupi w ka t e g o r i a c h jej funkcji s a k r a m e n t a l n y c h ; dla niego biskup jest tym, k t r y udziela wszystkich s a k r a m e n t w chrztu, bierz m o w a n i a , Eucharystii, wice k a p a s k i c h ; jest on tym, przez ktrego wszystkie dziaania kocielne czynione s d o s k o n a y m i " . 3 8 E u c h a r y s t i a jest istotnie o s t a t e c z n y m p r z e j a w e m Boga w Chrystusie; tote nie moe by k a p a n a wyszego ni ten, k t r y przewodniczy Eucharystii. C e n t r a l n y c h a r a k t e r Eucharystii, wiadomo, e p r z e b y w a w niej p e n i a Ciaa Chrystusa i e funkcja biskupia jest najwysz funkcj w Kociele, bd stanowi podstaw bizantyjskiego sprzeci w u wobec jakiejkolwiek teologicznej i n t e r p r e t a c j i p r y m a t w p o n a d b i s k u p i c h : w e d u g bizantyjczykw, nie moe by z bos kiego p r a w a " adnego a u t o r y t e t u wyszego ni E u c h a r y s t i a
36 Jacobus Goar, Euchologion sive Rituale Graecorum, Venetis 1730, przedruk; Graz 1960, Akademische Druck-und Verlags anstalt, s. 251; przek. angielski: Service Book of the Holy Ortho dox Catholic Apostolic Church, wyd. I. F. Hapgood, Association Press, New York 1922, s. 330. 87 O hierarchii kocielnej, V, 5, wyd. cyt., ss. 224225. 88 De sacris ordinationibus, 157; PG 155, 364 B.

268

i biskup, k t r y przewodzi e u c h a r y s t y c z n e m u zgromadzeniu. P r a k t y k a Kocioa bizantyjskiego nie zawsze pozostawaa w zgodzie z w e w n t r z n logik tej e u c h a r y s t y c z n e j eklezjo logii. Historyczny rozwj funkcji biskupiej z j e d n e j stro ny biskupi po IV wieku na stae przekazali celebracj E u c h a rystii prezbiterom, z drugiej za b i s k u p s t w a s t a y si de facto czci wikszych s t r u k t u r a d m i n i s t r a c y j n y c h (pro wincji, p a t r i a r c h a t w ) u t r a c i cz swych wycznych i bezporednich zwizkw z s a k r a m e n t a l n y m a s p e k t e m ycia Kocioa. Ale p o n o w n i e potwierdzano istotne teologiczne i eklezjologiczne normy, kiedykolwiek ulegay bezporednie mu zagroeniu, i w t e n sposb pozostay one istotn czci tego, co dla bizantyjczykw byo tradycj Kocioa katolic kiego. 8 " M Mikoaj Kabasilas, De vita in Christo, IV, 8; PG 150, 604 B.

Rozdzia

17

KOCI W WIECIE
Chrzecijanie byli chrzecijanami, poniewa chrzecijastwo przynioso im wyzwolenie od mierci. Jeli kto chce wnikn w samo serce wschodniego chrzecijastwa, musi by obecny w Kociele noc, kiedy celebruje si liturgi wielkanocn: wszystkie inne obrzdy s jedynie odbiciem czy symbolem tej liturgii. Trzy sowa z wielkanocnego troparionu wielkanocnego hymnu powtarzane tysickro tonem coraz bardziej triumfujcym, powta rzane a do ekstazy i peni mistycznej radoci Sw mierci podepta mier" oto wielkie przesanie Kocioa bizantyjskie go: rado Wielkiej Nocy, przegnanie tego starodawnego lejku, ktry osacza ycie czowieka, oto co zdobyo i zachowao wier no mas; to triumfalne credo przeoono na wszystkie jzyki Wschodu, a mimo to nie stracio ono swej mocy; jest to wiara, ktra znalaza swj materialny wyraz w ikonie, tak e nawet kie dy artycie nie starczao oryginalnoci, to niedocignicia czowie ka nie mogy przesoni znaczenia tego radosnego Misterium. 1 Te sowa wieckiego historyka odzwierciedlaj cakiem a d e k w a t n i e to, co p r b o w a l i m y powiedzie o chrzecija stwie bizantyjskim jako d o w i a d c z e n i u . Chrzecijanin bizantyjski, niezalenie od tego, czy by teologiem, m n i c h e m czy z w y k y m w i e r n y m , wiedzia, e chrzecijaska w i a r a nie bya posuszn akceptacj i n t e l e k t u a l n y c h twierdze sformu o w a n y c h przez waciw wadz, lecz w i a d e c t w e m do s t p n y m mu osobicie w liturgicznym i s a k r a m e n t a l n y m y ciu Kocioa, jak rwnie w yciu m o d l i t e w n y m i k o n t e m placyjnym, p r z y czym jedno byo nieoddzielne od drugiego. Dowiadczenie to, k t r e nie miao c h a r a k t e r u ani fizycznego, ani emocjonalnego, ani intelektualnego, o p i s y w a n e jest jako gnosis, otwarcie si zmysw duchowych", wewntrzna pewno". Twierdzenie, i dla chrzecijanina osignicie t e go poznania jest niemoliwoci, S y m e o n N o w y Teolog u w a a za najwiksz z herezji". Henri Grgoire, Byzantium: An Introduction to East Roman ^ivilization, wyd. N. H. Baynes i H. St. L. B. Moss, Oxford University Press, London 1948, ss. 134135. '.70
1

Bez wzgldu na to, czy u w a a m y w r a z z W a d i m i r e m osskim, e w p e w n y m sensie wszelka teologia jest mistycz n a " 2 , czy te z a p a t r u j e m y si sceptycznie na bizantyjski wicy mistycyzm", jest oczywiste, e definicja chrzecija stwa jako dowiadczenia" podnosi p r o b l e m wiadectwa, jakie skada ono w i a t u w k a t e g o r i a c h w e r b a l n y c h form wyrazu, czyli w definicjach, oraz w k a t e g o r i a c h dziaania, zachowa nia si i p r a k t y c z n e j odpowiedzialnoci. W oczach chrzeci jan zachodnich Koci w s c h o d n i czsto jawi si jako cako wicie z a i n t e r e s o w a n y i n n y m w i a t e m i, rzeczywicie, t r a d y cyjnie Zachd o wiele b a r d z i e j ni Wschd troszczy si 0 organizacj spoeczestwa ludzkiego, o definiowanie p r a w dy chrzecijaskiej w k a t e g o r i a c h atwo zrozumiaych, o da nie czowiekowi k o n k r e t n y c h n o r m a t y w n y c h form zachowa nia si i s p r a w o w a n i a . P r b a krytycznego opisu tego proble mu w teologii bizantyjskiej jest r w n o z n a c z n a z podniesie niem j e d n e j z p o d s t a w o w y c h teologicznych i antropologicz nych k w e s t i i ycia chrzecijaskiego: s t o s u n k u midzy abso lutn bosk p r a w d a w z g l d n y m i zdolnociami postrzegania 1 dziaania, jakie posiada stworzony i u p a d y czowiek.

1. KOCI I SPOECZESTWO
Wielkim m a r z e n i e m cywilizacji bizantyjskiej byo u n i w e r salne spoeczestwo chrzecijaskie, a d m i n i s t r o w a n e przez ce sarza i k i e r o w a n e religijnie przez Koci. Ta idea w sposb oczywisty czya u n i w e r s a l i z m y rzymski i chrzecijaski w j e d n y m p r o g r a m i e spoeczno-politycznym. O p i e r a a si ona rwnie na teologicznych zaoeniach dotyczcych czowieka, k t r e przedstawilimy powyej czowiek, ze swej n a t u r y , jest istot teocentryczn w e w s z y s t k i c h a s p e k t a c h swe go ycia i jest odpowiedzialny za los c a e g o stworzenia. J a k dugo chrzecijastwo byo przeladowane, t a k dugo to biblijne t w i e r d z e n i e mogo by tylko a r t y k u e m wiary, jaki m i a si urzeczywistni u k r e s u dziejw i b y a n t y c y p o w a n y w sakramentach. Jednake wraz z nawrceniem" Konstan t y n a t w i e r d z e n i e to n a g l e okazao si k o n k r e t n y m i osigal n y m celem. Pocztkowy entuzjazm, z j a k i m Koci chrzeci jaski przyj cesarsk opiek, nigdy nie zosta s k o r y g o w a n y - Mystical Theology, s. 7. Zob. Rozdzia 11. 271

przez adn systematyczn refleksj n a d n a t u r i rol stwa czy spoeczestw wieckich w yciu u p a d e j koci. Tu w a n i e ley tragedia systemu bizantyjskiego: j on, e p a s t w o jako takie moe sta si z istoty chrzecijaskie. Oficjalnej wersji bizantyjskiego ideau spoecznego w y r a z synny tekst szstej Novelli J u s t y n i a n a :

pa ludz przy swej daje

S dwa najwiksze dary, ktrych Bg w swej mioci do czo wieka udzieli mu z wysoka: kapastwo i godno cesarska. Pierwszy z nich suy boskim rzeczom, drugi kieruje : zarz dza sprawami ludzkimi; oba jednak pochodz z tego samego rd a i s ozdob ycia ludzkoci. Std nic nie powinno by takim rdem troski dla cesarzy, jak godno kapanw, poniewa tym wanie, o co bagaj nieustannie Boga, jest powodzenie i d o b r o byt [cesarza]. Jeli bowiem kapastwo jest na wszelki sposb wolne od winy i posiada dostp do Boga i jeli cesarze rzdz susznie i sprawiedliwie pastwem powierzonym ich trosce, to wyniknie std powszechna harmonia, a na rodzaj ludzki spyn wszelkie bogosawiestwa. 4 W myli J u s t y n i a n a symfonia" midzy rzeczami b o s k i m i " a s p r a w a m i l u d z k i m i " opieraa si na Wcieleniu, k t r e po czyo n a t u r bosk z ludzk, tak e osoba Chrystusa staa si j e d y n y m rdem obu h i e r a r c h i i cywilnej i kocielnej. P o d s t a w o w y m b d e m tego podejcia byo uznanie, e ideal ne czowieczestwo, k t r e dziki Wcieleniu objawio si w osobie Jezusa Chrystusa, mogo rwnie znale a d e k w a t n y przejaw w Cesarstwie Rzymskim. Bizantyjska myl t e o k r a tyczna faktycznie opieraa si na p e w n e j formie urzeczy wistnionej eschatologii", jak gdyby Krlestwo Boe ju po jawio si w m o c y " i jak gdyby cesarstwo byo p r z e j a w e m tej mocy w wiecie i w dziejach. Bizantyjska myl chrzeci jaska oczywicie u z n a w a a realno za, zarwno osobistego, jak spoecznego, lecz przyjmowaa, p r z y n a j m n i e j w oficjalnej filozofii p r a w o d a w s t w a cesarskiego, e zo takie mona sku tecznie kontrolowa poddajc ca zamieszkan ziemi" w a dzy jednego cesarza i religijnemu a u t o r y t e t o w i jednego o r t o doksyjnego k a p a s t w a . Novella VI, Corpus juris civilis, wyd. Rudolf us Schoell, Ber lin 1928, III, 3536. Podstawowym studium na ten temat jest ksika Francisa Dvornika, Early Christian and Byzantine Political Philosophy: Origins and Background, Dumbarton Oaks Studies [IX] Washington 1966, w dwch tomach i z wyczerpujc bibliografi. Zob. te: J. Meyendorff, Justinian, the Empire; and the Church, Dumbarton Oaks Papers" 22 (1968), ss. 4560.
;

212

Opatrznociowe znaczenie jednego wiatowego cesarstwa wynoszono pod niebiosa nie tylko w p r a w a c h cesarskich, lecz take w kocielnej hymnografii. P e w i e n h y m n boonarodze niowy, p r z y p i s y w a n y zakonnicy Kasji (IX wiek), ogasza bezporedni zwizek midzy w i a t o w y m cesarstwem R z y m u a r e k a p i t u l a c j " czowieczestwa w Chrystusie. W ten spo sb Pax Romana ma si p o k r y w a z Pax Christiana: Kiedy August sam panowa nad ziemi, wiele krlestw ludzkich znalazo swj kres: A kiedy Ty stae si czowiekiem z czystej Dziewicy, zniszczonych zostao wielu bogw pogaskich. Miasta wiata przeszy pod jedno panowanie; A narody zaczy wierzy w jedno najwysze Bstwo. Dokonywano spisu ludw w imieniu cezara; A nas, wiernych, spisano w Imi Bstwa, Kiedy Ty, nasz Bg, stae si czowiekiem. Wielkie jest Twe miosierdzie: chwaa Tobie. 5 Jeszcze w 1397 r., k i e d y osign n i e m a l n a d i r swej poli tycznej ndzy, Bizantyjczyk cigle jeszcze u w a a powszech ne cesarstwo za konieczn p o d p o r u n i w e r s a l i z m u chrzeci jaskiego. Z a p y t a n y przez ksicia Moskwy Wasyla, czy Ros janie mog pomija liturgiczne w s p o m n i e n i e cesarza, w dal szym cigu wspominajc p a t r i a r c h , p a t r i a r c h a A n t o n i TV odpowiedzia: Jest niemoliwoci dla chrzecijan mie Ko ci, a nie mie Cesarstwa; albowiem Koci i Cesarstwo tworz wielk jedno i spoeczno; nie mog one istnie oddzielnie od siebie". 6 Idea chrzecijaskiego i powszechnego cesarstwa przyjmo waa, e cesarz ma p o d w j n e zobowizania: jako stranik w i a r y i jako wiadek miosierdzia Boga dla czowieka. We d u g Epanagoge z IX w i e k u celem cesarza jest czyni dobro i dlatego z w a n y jest on dobroczyc, k i e d y za zaniedbuje t e n obowizek czynienia dobrze, to traci sw cesarsk god no''. 7 S y s t e m t e n b y autentyczn prb r o z p a t r y w a n i a y cia ludzkiego w Chrystusie jako caoci: nie u z n a w a on ad n e j dychotomii midzy sfer duchow a m a t e r i a l n , sakraln i wieck, i n d y w i d u a l n i spoeczn czy d o k t r y n a l n i etycz n, u w z g l d n i a j e d n a k pewn biegunowo midzy rzecza mi b o s k i m i " zasadnicz s a k r a m e n t a l n wsplnot czowieThe Festal Menaion, s. 254. Acta patriarchatus Constantinopolitani, wyd. F. i I. Mller, Wien 1862, ss. 188192. 7 Tytu 2, Jus graeco-romanum, wyd. cyt., II, s. 241.
5 5

Mikiosich 273

18 Teologia bizantyjska

ka z Bogiem a s p r a w a m i l u d z k i m i " . J e d n a k e midzy o b u t y m i sferami m u s i a a by symfonia" w s t r u k t u r z e jed nego chrzecijaskiego spoeczestwa", w k t r y m z a r w n o Koci, jak i p a s t w o w s p p r a c o w a y w z a c h o w a n i u w i a r y i w b u d o w i e spoeczestwa opartego na chrzecijaskiej m i oci i h u m a n i t a r y z m i e . T e n caociowy c h a r a k t e r bizantyjskiej koncepcji chrzeci jaskiej misji w wiecie odzwierciedla podstawow chalcedosk w i a r w c a k o w i t e przyjcie czowieczestwa przez Syna Boego we Wcieleniu. Wiara chrzecijaska z a t e m ma prowadzi d o p r z e m i a n y i p r z e b s t w i e n i a " c a e g o c z o wi i e k a, a j a k widzielimy, p r z e b s t w i e n i e " to jest rzeczy wicie dostpne, jako ywe dowiadczenie, n a w e t t e r a z , a nie tylko w przyszym Krlestwie. Z a r w n o bizantyjska eklezjologia, j a k i bizantyjska filozofia polityczna przyjmuj, e chrzest daje czowiekowi to dowiadczenie, k t r e p r z e m i e nia nie tylko d u s z " ludzk, lecz caego czowieka, i czyni go ju w t y m yciu o b y w a t e l e m K r l e s t w a Boego. Wiadomo, e gwn cech wschodniego chrzecijastwa w jego p o s t a w a c h etycznych i spoecznych jest u w a a n i e czowieka za ju zbawionego i uwielbionego w Chrystusie; natomiast chrzecijastwo zachodnie t r a d y c y j n i e r o z p a t r y w a o k t u a l n y s t a n ludzkoci zarwno w b a r d z i e j realistyczny, iak i bardziej pesymistyczny sposb: czowiek chocia zbaviony i u s p r a w i e d l i w i o n y " w oczach Boga przez ofiar :rzya, pozostaje grzesznikiem. Zasadnicz funkcj Kocioa est wic dostarczenie mu k r y t e r i w myli i dyscypliny zahowania, k t r e pozwoliyby mu przezwyciy sw grzeszn ondycj i skierowa go do dobrych uczynkw. P r z y t a k i m aoeniu Koci r o z u m i a n y jest przede w s z y s t k i m jako intytucja u s t a n o w i o n a ' w w i e c i e , suca wiatu i swobodie posugujca si r o d k a m i d o s t p n y m i w wiecie i wacir ymi w postpowaniu z grzeszn ludzkoci, w szczeglnoci i pojciami p r a w a , a u t o r y t e t u i w a d z y administracyjnej, o n t r a s t midzy s t r u k t u r a m i z b u d o w a n y m i przez rednioieczne papiestwo a eschatologicznymi, dowiadczalnymi, n a d p r z y r o d z o n y m i " pojciami, k t r e d o m i n o w a y w ekleologicznym m y l e n i u bizantyjskiego Wschodu, pomaga n a m zrozumieniu historycznego losu Wschodu i Zachodu. Na chodzie Koci rozwin si j a k o potna instytucja; na schodzie widziano w n i m p r z e d e w s z y s t k i m o r g a n i z m saa m e n t a l n y (lub mistyczny") majcy piecz n a d rzeczami s k i m i " i wyposaony j e d y n i e w ograniczone s t r u k t u r y inrtucjonalne. Same te struktury (patriarchaty, metropolie 1

oraz i n n e instytucje) b y y k s z t a t o w a n e przez cesarstwo (poza f u n d a m e n t a l n trjczciow hierarchi biskup, k a p a n , d i a k o n w k a d y m l o k a l n y m Kociele) i nie p r z y p i s y w a n o im genezy boskiej. To czciowe p o d d a n i e i n s t y t u c j o n a l n e g o " a s p e k t u chrze cijastwa cesarstwu przyczynio si do z a c h o w a n i a s a k r a m e n talnego i eschatologicznego rozumienia Kocioa, ale nie byo pozbawione p o w a n y c h niebezpieczestw. W swych pniej szych dziejach Koci w s c h o d n i czsto m u s i a stwierdza, e p a s t w o nie zawsze zasugiwao na to zaufanie, a czsto n a w e t przyjmowao demoniczn m a s k . J e d n a k e przez cae waciwie dzieje bizantyjskie justyn i a s k a symfonia" realizowaa si lepiej, ni m o n a by byo si spodziewa. Mistyczny i n a d p r z y r o d z o n y " c h a r a k t e r chrzecijastwa bizantyjskiego b y w duej m i e r z e odpowie dzialny za p e w n e g w n e cechy samego p a s t w a . I t a k n p . osobist w a d z cesarza r o z u m i a n o jako form c h a r y z m a t y c z nego posannictwa: w a d c a b y w y b i e r a n y przez Boga, nie przez ludzi; std b r a l t w Bizancjum jakiegokolwiek p r a w n i e zdefiniowanego procesu cesarskiego n a s t p s t w a . Z a r w n o cisy legitymizm, jak i d e m o k r a t y c z n y w y b r odczuwano ja ko ograniczenia wolnoci Boga w wyborze J e g o n o m i n a t a . T e m u c h a r y z m a t y c z n e m u r o z u m i e n i u p a s t w a w sposb oczywisty b r a k o w a o politycznego r e a l i z m u i sprawnoci. Opatrznociowe u z u r p a c j e " b y y zjawiskiem do czstym, a stabilno polityczna wyjtkiem. W k a t e g o r i a c h politycz n y c h bizantyjski system i m p e r i a l n y b y i s t o t n i e utopi. P o jte jako u n i w e r s a l n y o d p o w i e d n i k Kocioa powszechnego, cesarstwo nigdy nie u z y s k a o c h a r a k t e r u u n i w e r s a l n e g o ; r o z u m i a n e jako odbicie niebiaskiego K r l e s t w a Boego, m i a o histori pen k r w a w y c h przewrotw, w o j e n i jak wszyst kie p a s t w a redniowieczne cechowaa je n i e s p r a w i e d l i wo spoeczna. J a k zawsze i wszdzie, ideay chrzecija stwa o k a z a y si nie do zastosowania w k a t e g o r i a c h p r a w n y c h i instytucjonalnych; jedynie d a w a y o n e nadziej i n d y w i d u a l n y m herosom w i a r y i zacht tym, k t r z y starali si przycign czowieka do ideau ycia w C h r y s t u s i e " , j a k i s t a si d o s t p n y czowiekowi. Bizantyjczycy, p r z y n a j m n i e j implicite, u z n a w a l i t e n fakt, skoro t a k wielk czci otaczali witych, w k t r y c h widzieli boskie wiato janie jce w wiecie", k t r y b y t e o r e t y c z n i e chrzecijaski, ale faktycznie zmieni si niewiele po u s t a n o w i e n i u chrzecija stwa. P e r m a n e n t n a obecno w s a m y m r o d k u spoeczestwa bizantyjskiego niezliczonych spoecznoci m o n a s t y c z n y c h , k t 275

re a p r z y n a j m n i e j najlepsze spord n i c h wycofyway si z e wiata, aby pokaza, e Krlestwo j e s z c z e nie n a d e szo, stanowia inn form przypomnienia, e nie moe by a d n e j r e a l n e j i p e r m a n e n t n e j s y m f o n i i " midzy Bogiem a w i a t e m , a jedynie n i e t r w a a i d y n a m i c z n a biegunowo. Biegunowo ta n i e bya w istocie niczym innym, jak opo zycj midzy s t a r y m " a n o w y m " A d a m e m w czowieku. W k a t e g o r i a c h etyki spoecznej w y k l u c z a a ona w y r a n i e z a r y s o w a n e f o r m u y i p r a w n e absoluty i zapobiega p e n e j identyfikacji Kocioa z instytucj okrelon w k a t e g o r i a c h polityki czy socjologii; n i e k i e d y j e d n a k opozycj t i n t e r p r e t o w a n o w d u c h u d u a l i z m u platoskiego l u b manichejskiego, a to oznaczao wwczas cakowit rezygnacj z odpowiedzial noci spoecznej. Czasami postawa ta p r o w a d z i a do przejcia misji Kocioa przez pastwo, pozostawiajc samych m n i c h w jako w i a d k w n i e u c h r o n n e g o konfliktu i rozdziau midzy K r l e s t w e m Boym a k r l e s t w e m cezara.

2. MISJA KOCIOA
Bizantyjska koncepcja, zgodnie z ktr cesarstwo i Koci byy sprzymierzecami jako przywdcy j e d n e j powszechnej koumene chrzecijaskiej, z a k a d a a ich w s p p r a c w dzieizinie misyjnej. Okrelenie r w n y A p o s t o o m " (tsapostolos) lastosowano do K o n s t a n t y n a Wielkiego w a n i e ze wzgldu a jego w k a d w n a w r c e n i e oikoumene do Chrystusa. J e g o lastpcw, cesarzy K o n s t a n t y n o p o l a , g r z e b a n o w kociele witych Apostow. Ich misjonarsk odpowiedzialno pod:rela ceremonia dworski. Od cesarza oczekiwano szerzenia viary chrzecijaskiej i podtrzymywania chrzecijaskiej tyki i p o s t a w y oraz osigania tych celw zarwno z pomoc rawodawstwa, j a k i poparcia udzielanego misyjnej i charya t y w n e j dziaalnoci Kocioa. Poza granicami cesarstwa p r z y m i e r z e Kocioa z p a s t w e m zsto prowadzio do faktycznej identyfikacji w oczach iechrzecijan politycznych interesw cesarstwa z losem hrzeeijastwa p r a w o s a w n e g o . Niechrzecijascy w a d c y ersji oraz arabscy kalifowie czsto przeladowali chrzecijan ie t y l k o dlatego, e byli religijnymi f a n a t y k a m i , lecz t a k e latego, e podejrzewali, i s oni sojusznikami cesarza, odejrzenie to b y o rzeczywicie czsto usprawiedliwione, vaszcza w okresie dugiej witej w o j n y midzy islamem re

a chrzecijastwem, k t r a faktycznie uniemoliwia religijne k o n t a k t y , w z a j e m n e zrozumienie i znaczcy dialog midzy obu s t r o n a m i . Z tej racji, jeli p o m i n i e m y n a d e r nieliczne p r z y p a d k i , chrzecijastwo bizantyjskie nigdy nie potrafio uzyska jakichkolwiek m i s y j n y c h sukcesw wrd m u z u m a skich najedcw nadcigajcych ze Wschodu. 9 J e d n a k e dziaalno m i s j o n a r s k a przyniosa due sukcesy wrd b a r b a r z y c w nadcigajcych z pnocy Mongow, S o w i a n i l u d w k a u k a s k i c h k t r z y zalewali t e r y t o r i a ce sarskie- i w k o c u osiedlali si na pnocnych r u b i e a c h c e s a r s t w a . Wanie misyjna p r a c a w r d t y c h p l e m i o n fak tycznie z a c h o w a a u n i w e r s a l n y c h a r a k t e r Kocioa p r a w o s a w n e g o po przyjciu przez niegreckie spoecznoci na Blis k i m Wschodzie monofizytyzmu i po w i e l k i e j schizmie z Za c h o d e m . W szczeglnoci w okresie po IX w i e k u chrzecija stwo bizantyjskie d o k o n a o s p e k t a k u l a r n e j ekspansji p r z e n i kajc a na obszary pooone n a d M o r z e m K a s p i j s k i m i Oce anem Lodowatym.10 Bizantyjsk misj wrd S o w i a n zazwyczaj czy si z t y m , co n a z y w a m y ideologi Cyryla i M e t o d e g o " i co c h a r a k t e r y zuje si przeoeniem w IX w i e k u na jzyk nowo n a w r c o n y c h n a r o d w przez d w c h braci, K o n s t a n t y n a - C y r y l a i M e todego, P i s m a witego. J e d n a k e , faktycznie, k l e r bizantyj ski n i e zawsze d o c h o w y w a wiernoci zasadom przyjtym przez t y c h pierwszych misjonarzy; historyczne wiadectwa wykazuj, e p r a k t y k o w a n o r w n i e przymusow hellenizacj i k u l t u r a l n integracj, zwaszcza k i e d y cesarstwu u d a o si osign bezporednie p a n o w a n i e n a d k r a j a m i sowiaskimi. J e d n a k e nigdy nie uleg zasadniczemu zagroeniu funda m e n t a l n y sens misji chrzecijaskiej tak oto w y r a o n y przez Cyryle (czyli K o n s t a n t y n a Filozofa", jak b r z m i a o jego wieckie imi): Skoro nauczye si sucha, ludu sowiaski, Przeto suchaj Sowa, gdy przyszo ono od Boga, Sowa ywicego dusze ludzkie, Sowa dajcego si sercu i umysowi (...) Zob. J. Meyendorff, Byzantine Views of Islam, Dumbartor Oaks Papers" 18 (1964), ss. 115132, oraz A. Khoury, Les tholo giens byzantins et l'Islam, Nauwelaerts, Louvain 1969. 10 Jeli chodzi o dzieje tych misji i ich konsekwencje dla kultury zob. F. Dvornik, Byzantine Missions Among the Slavs, Rutgers University Press, New Brunswick 1970, oraz D. Obolensky, The Byzantine Commonwealth: Eastern Europe, 5001453, Weidenfeld and Nicolson, London 1971. 277
9

Dlatego wity Pawe naucza: Oliarujac m modlitw Bogu, Lepiej postpi czynic to w piciu sowach, Ktre zrozumiej wszyscy bracia, Ni gdybym wypowiedzia dziesi tysicy sw niezrozumia; .-.i-

::

Wida wyranie, e a u t o r u w a a goszenie Ewangelii za zgodne z sam n a t u r w i a r y chrzecijaskiej, k t r a jest obja w i e n i e m wiecznego Sowa, czyli Logosu Boga. Sowo m u s i by syszane i r o z u m i a n e ; std konieczno p r z e k a d u P i s m a witego i liturgii na jzyk rodzimy. Ta zasada w y r a o na w Prologu w sowach, k t r y c h nie potpiby M a r c i n L u t e r pozostanie charakterystyczn cech misji ortodoksyj n y c h w czasach, k i e d y chrzecijaski Zachd opowie si zs zunifikowanym, ale m a r t w y m jzykiem acin jako jedyn form przekazu Sowa. Cyryl i Metody w czasie s w e j misji na M o r a w a c h i pobytu w Wenecji mieli kilka dyskusji z m i s j o n a r z a m i frankijskimi, ktrzy gosili herezj trzech jzykw", wierzc, e Ewangeli mona przekazywa jedy n i e w t r z e c h jzykach, w jakich P i a t kaza umieci n a p i s na krzyu Jezusa: w hebrajskim, g r e c k i m i aciskim. N a t o m i a s t Cyryl i Metody podkrelali, e na Wschodzie Sowia n i e , jak rwnie O r m i a n i e , Persowie, Egipcjanie, G r u z i n i i Arabowie chwalili Boga w swych w a s n y c h j z y k a c h . " Ta wiadoma polityka p r z e k a d o w a implikowaa szybk indygenizacj" Kocioa, k t r a s t a a si integraln czci rnych k u l t u r n a r o d o w y c h . W kocu bizantyjskie chrzeci j a s t w o p r a w o s a w n e zakorzenio si gboko w ich yciu i ani obca dominacja, ani wieckie ideologie nie potrafiy go atwo wykorzeni. J e d n a k e indygenizacja zakadaa rwnie istnienie n a r o d o w y c h " Kociow, zwaszcza po rozczonko waniu Bizantyjskiej Wsplnoty N a r o d w " (termin Obolenkiego). Nowoczesny nacjonalizm jeszcze bardziej zsekularyzo.va narodow samowiadomo n a r o d w E u r o p y wschodniej, zynic p e w i e n uszczerbek waciwemu im poczuciu chrzedjaskiej katolickoci. Bizantyjskie m e t o d y i zasady misjonarskie znalazy k o n t y luacj w p r a w o s a w n e j Rosji. Na p r z y k a d Stefan z P e r m u 13401396) z n a n y jest jako aposto Zyrian, fiskiego plemie11 Przek. Romana Jakobsona w: St. Constantine's Prologue to ie Gospel, ,t. Vladimire Seminary Quarterly" 7 (1963), nr 1, ;. 17-48. 12 Vita Constantini, 16, 78, w: Constantinus et Methodius hessalonicenses. Fontes, Radowi Staroslowenskogo Instituta" (1960), s. 131.

'8

nia mieszkajcego w pnocno-wschodniej Rosji. Na iczywszy si greckiego, Stefan przeoy Pismo w i t e i liturgi na j 13 zyk Z y r i a n i zosta ich biskupem. Za jego p r z y k a d e m poszli i n n i i a do XX w i e k u rozwijaa si misyjna ekspansja rosyjskiego Kocioa p r a w o s a w n e g o w Azji, a n a w e t po przez Alask na k o n t y n e n c i e a m e r y k a s k i m .

3. ESCHATOLOGIA
Eschatologii w istocie nie mona u w a a za osobny rozdzia teologii chrzecijaskiej, gdy okrela o n a c h a r a k t e r t e j t e o logii j a k o caoci. Dotyczy to w szczeglnoci bizantyjskiej myli chrzecijaskiej, j a k to p r b o w a l i m y pokaza w p o p r z e d n i c h rozdziaach. Eschatologia n i e t y l k o dotyczy losu czowieka i losu caego s t w o r z e n i a jako s k i e r o w a n e g o k u k r e s o w i ; o r i e n t a c j a jest gwn cech d o k t r y n s a k r a m e n t a l n y c h , duchowoci czowieka i jego p o s t a w y wobec w i a t a " . Co wicej, idc za Grzegorzem z N y s s y i Maksym e m Wyznawc, s a m ostateczny k r e s u w a a o n a z a d y n a m i c z n y s t a n czowieka i caego stworzenia: celem stworzo n e j egzystencji nie jest, j a k myla Orygenes, s t a t y c z n a k o n t e m p l a c j a boskiej istoty", lecz d y n a m i c z n y wzlot mioci, k t r y n i g d y si nie koczy, poniewa t r a n s c e n d e n t n y b y t Boga jest n i e w y c z e r p y w a l n y i t y m s a m y m zawsze zawiera n o w e rzeczy (novissima), j a k i e pozostaj do o d k r y c i a przez u n i mioci. Jednake s t a n eschatologiczny jest nie t y l k o rzeczywisto ci przysz, lecz t a k e o b e c n y m d o w i a d c z e i e m , d o s t p n y m w C h r y s t u s i e dziki d a r o m D u c h a witego. E u c h a r y s t y c z n y k a n o n liturgii J a n a Chryzostoma w s p o m i n a d r u g i e przyjcie C h r y s t u s a r a z e m z w y d a r z e n i a m i z prze szoci krzyem, grobem, Z m a r t w y c h w s t a n i e m i Wniebo wstpieniem. W e u c h a r y s t y c z n e j obecnoci P a n a J e g o przy sze nadejcie jest ju urzeczywistnione, a c z a s " jest t r a n s c e n d o w a n y . Podobnie, caa t r a d y c j a w s c h o d n i e j religijnoci m o n a s t y c z n e j opiera si n a przesance, e ju t e r a z , w t y m yciu, chrzecijanie mog dowiadczy wizji Boga i realnoci przebstwienia". O Stefanie zob. zwaszcza: George Fedotov, The Russiav Religions Mind, Harvard University Press, Cambridge 1966, II, ss. 230245.. 279
a

T e n silny a k c e n t k a d z i o n y na ju zrealizowan" eschato logi wyjania, dlaczego chrzecijastwu bizantyjskiemu b r a kuje poczucia bezporedniej odpowiedzialnoci za histori ja ko tak. N a w e t w t e d y , k i e d y uznaje ono tak odpowiedzial no, skonne jest opiera si na t a k i c h instytucjach, j a k i e s a m a historia moe wytworzy, w szczeglnoci za na chrze cijaskim cesarstwie. P a s t w o chrzecijaskie oraz Koci jako t a k i przyjmuj odpowiedzialno za spoeczestwo j a k o cao, kierujc si n a t c h n i e n i e m chrzecijaskiej Ewangelii. Ale d y n a m i c z n y r u c h " , k t r y c h a r a k t e r y z u j e n o w e czowie czestwo w C h r y s t u s i e " i za k t r y Koci jest odpowiedzial ny, nie jest r u c h e m dziejw, lecz m i s t y c z n y m wzrostem w Bogu, z n a n y m jedynie witym. Ruch t e n z pewnoci poja wia si w s a m y m rodku historii i w p e w n y m stopni;-, w y w i e r a w p y w na proces historyczny, ale nie naley do historii w sposb istotny, poniewa a n t y c y p u j e jej Jest t o faktycznie r u c h " n a t u r y i czowieka n a t u r a l n e , : , ale czowieczestwo n a t u r a l n e czowieczestwo w y o b r a one i stworzone przez Boga zakada wsplnot z Boeiem, wolno od wiata, p a n o w a n i e nad stworzeniem i histori. Musi ono wic by niezalene od tego, co wiat rozumie przez histori. Istniejc w historii Koci oczekuje drugiego przyjcia Chrystusa w m o c y jako widzialnego triumfu Boga w wiecie i ostatecznej p r z e m i a n y caego stworzenia. Czowiek jako orodek i w a d c a stworzenia zostanie wwczas p r z y w r c o n y lo swego p i e r w o t n e g o znaczenia, k t r e zostao obnione przez rzech i mier; ta r e s t a u r a c j a zakada z m a r t w y c h w s t a n i e daa", poniewa czowiek jest nie t y l k o dusz", lecz psychoomatyczn caoci w sposb konieczny niepen bez ciaa. Vreszcie, drugie przyjcie bdzie r w n i e sdem, poniewa vrobierz wszelkiej sprawiedliwoci s a m C h r y s t u s bdzie becny nie tylko w w i e r z e " jako odwoujcy si do swobodej odpowiedzi czowieka, lecz w peni rzeczywistoci i mocy. Te trzy istotne znaczenia paruzji kosmiczna prze: m a r t w y c h w s t a n i e i sd nie s t e m a t a m i szczegowej pekulacji teologw bizantyjskich, j e d n a k e pozostaj w salyni c e n t r u m bizantyjskiego dowiadczenia liturgicznego. wito P r z e m i e n i e n i a (6 sierpnia), jeden z najwaniejszych lomentw bizantyjskiego roku liturgicznego, celebruje w vietle T a b o r u " escnatologiczn a n t y c y p a c j przyjcia C h r y usa: Dzi na Taborze w przejawie Twojego wiata, o Soo, niezmienione w i a t o ze w i a t a niezrodzonego Ojca, relimy Ojca jako w i a t o i D u c h a j a k o wiato, p r o w a 10

cizcych w wietle cae stworzenie". W noc paschaln escha tologicznym w y m i a r o m Z m a r t w y c h w s t a n i a raz po raz daje si w y r a z : O Chryste, Pascho wielka i najwitsza! O M droci, Sowo i Mocy Boa! Pozwl, bymy mogli mie do skonalszy udzia w Tobie w dniu, ktry n i e zna nocy w Two im K r l e s t w i e " . 1 5 P a r u z j a r o z u m i a n a jako sd pojawia si czsto w bizantyjskiej hymnologii, zwaszcza w cyklu wielko postnym. Take w t y m cyklu h y m n o g r a f o w i e czsto podkre laj aktywn mio czowieka do swego bliniego: Pozna wszy p r z y k a z a n i a P a n a , tak oto postpujmy: d a w a j m y po k a r m g o d n y m , n a p j spragnionym, odziewajmy nagich, w i t a j m y obcych, nawiedzajmy chorych i winiw, t a k by Ten. k t r y przyjdzie sdzi ca ziemi, mg n a m powie dzie: O bogosawieni mojego Ojca, odziedziczcie Krlestwo dla w a s p r z y g o t o w a n e " . 1 6 J e d y n y m t e m a t e m eschatologicznym, k t r y teologowie bi zantyjscy byli zmuszeni p r z e d y s k u t o w a w sposb bardziej s y s t e m a t y c z n y i teoretyczny, by budzcy w redniowieczu wiele k o n t r o w e r s j i p r o b l e m czyca. aciska doktryna, w e d u g k t r e j boska sprawiedliwo w y m a g a o d p a t y za -tkie grzechy p o p e n i o n e przez czowieka, i zgodnie z ktr, g d y czowiek nie moe ofiarowa zadouczynienia" przed mierci, zostaje mu w y m i e r z o n a sprawiedliwo po mierci w przejciowym ogniu czyca", zostaa wczona do Wyznania W i a r y podpisanego przez cesarza Michaa VIII P a leologa i przyjta na D r u g i m Soborze L y o s k i m (1274 r . ) . H K r t k o t r w a a u n i a lyoska nie w y w o a a w Bizancjum wiele dyskusji n a t e n temat, j e d n a k e p r o b l e m t e n pojawi si n a nowo w e Florencji, gdzie d y s k u t o w a n o n a d n i m przez kilka tygodni; ostateczny d e k r e t dotyczcy unii, ktrego podpisa nia o d m w i M a r e k z Efezu, obejmowa dug definicj do 18 tyczc czyca. D e b a t a midzy g r e k a m i i acinnikami, w k t r e j M a r e k by g w n y m rzecznikiem grekw, w y k a z a a r a d y k a l n rnic ich p e r s p e k t y w . Podczas gdy acinnicy u w a a l i za oczywiste s w e legalistyczne podejcie do sprawiedliwoci boskiej k t ra w e d u g nich w y m a g a o d p a t y za k a d y grzeszny czyn ExapQStilarion, The Testai Menaion, s. 495. . Kanon paschalny, oda 9, Pentekostarion; ten troparion uy wany jest rwnie w liturgii eucharystycznej jako modlitwa po Komunii. la - Nieszpory niedzielne o Sdzie Ostatecznym, Litia {Triodion). *T Denziger-Schnmetzer, Enchiridion Symbolorum, nr 464. 18 Tame, nr 693.
: 5 14

11

281

grecy i n t e r p r e t o w a l i grzech nie tyle w k a t e g o r i a c h popenio n y c h czynw, co m o r a l n e j i d u c h o w e j choroby, ktr wyle czy miao boskie przebaczenie i mio. a c i n n i c y r w n i e akcentowali ide i n d y w i d u a l n e g o sdu Boego n a d kad d u sz, sdu, k t r y dzieli dusze na t r z y k a t e g o r i e : s p r a w i e : liwych, potpionych i nalecych do kategorii poredniej, t j . tych, ktrzy potrzebuj oczyszczenia" przez ogie. Natomiast grecy, nie negujc szczegowego sdu po mierci czy godzc si na istnienie tych trzech kategorii, utrzymywali, e ani sprawiedliwi, ani potpieni nie osign swego o s t a t e c z n e g o s t a n u szczliwoci albo potpienia przed Dniem Osta tecznym. Obie s t r o n y zgadzay si co do tego, e m o d l i t w y za u m a r y c h s konieczne i im pomocne, j e d n a k e M a r e k z Efezu podkrela, e potrzebuj ich n a w e t sprawiedliwi; w szczegl noci powoywa si na e u c h a r y s t y c z n y k a n o n liturgii C h r y zostoma, k t r y skada bezkrwaw ofiar" za p a t r i a r c h w , prorokw, apostow i kadego sprawiedliwego ducha uczy nionego d o s k o n a y m w wierze", a n a w e t za sam Dziewic Maryj. W sposb oczywisty s t a n u zbawionych nie rozumia on jako prawniczego i statycznego usprawiedliwienia, lecz jako nie koczcy si wzlot, w k t r y zostaa w p r o w a d z o n a caa spoeczno witych w Chrystusie Koci w n i e b i e i Koci na ziemi. 1 9 We wsplnocie Ciaa C h r y s t u s a wszyscy czonkowie Kocioa, ywi czy umarli, s nawzajem zaleni od siebie i zjednoczeni wizami mioci i w z a j e m n e j troski; t a k wic m o d l i t w y Kocioa na ziemi i w s t a w i e n n i c t w o wi t y c h w niebie mog skutecznie pomc wszystkim grzeszni kom, t j . wszystkim ludziom, w zblieniu si do Boga. J e d n a k e ta wsplnota witych cigle jeszcze pozostaje w oczekiwaniu ostatecznego spenienia paruzji, k i e d y k a d y poszczeglny los osignie ostateczn, cho tajemnicz granic. F l o r e n c k a d e b a t a na t e m a t czyca zostaa, jak si zdaje, w d u y m stopniu zaimprowizowana na miejscu i obie s t r o n y sigay do a r g u m e n t w z P i s m a witego i Tradycji, ktr< nie zawsze brzmi przekonywajco. J e d n a k e rnic w zasadni czych postawach wobec zbawienia w Chrystusie mona a t w o Zob. dwa traktaty Marka na temat czyca w: L. Petit, Documents relatifs au Concile de Florence. I: La question du Purgatoire Ferrare, Patrologia Orientalis 15, 1920, nr 1, 'S. 39 60; 108151. Rosyjski przekad tych tekstw w: Amwrosij, wiato; Mark Jefesskij i Florentijskaja Unia, New York 1963, fardanville, ss. 5873; 118150; J. Gill, The Council of Florence, larvard University Press, Cambridge 1959, ss. 119125. podaje :rtk relacj z tego sporu. 82
19

zauway. Legalizm, k t r y do i n d y w i d u a l n e g o ludzkiego losu stosowa anzelmiask d o k t r y n o zadouczynieniu", jest ratio theologica aciskiej n a u k i o czycu. Wszake dla M a r k a z Efezu zbawienie jest wsplnot i przebstwien i e m " . W s w e j drodze do Boga chrzecijanin nie pozostaje s a m o t n y ; jest on czonkiem Ciaa C h r y s t u s a . Wsplnot t moe osign n a w e t teraz, przed sw mierci, jak rwnie p e t e m , i w k a d y m w y p a d k u potrzebuje on m o d l i t w y caego Ciaa, p r z y n a j m n i e j do nadejcia kresu czasw, kiedy Chry stus bdzie wszystkim we wszystkich". Oczywicie, takie r o z u m i e n i e zbawienia przez wsplnot wyklucza wszelkie legalistyczne r o z u m i e n i e duszpasterskiej i s a k r a m e n t a l n e j w a dzy Kocioa n a d y w y m i czy u m a r y m i (Wschd nigdy nie bdzie m i a d o k t r y n y o o d p u s t a c h " ) czy jaki d o k a d n y opis s t a n u u m a r y c h przed p o w s z e c h n y m z m a r t w y c h w s t a n i e m . Pomijajc n e g a t y w n y a k t o d r z u c e n i a aciskiej n a u k i 0 czycu i m p l i k o w a n y przez kanonizacj M a r k a z Efezu 1 pniejsze d o k t r y n a l n e stwierdzenia teologw ortodoksyj nych, Koci p r a w o s a w n y nigdy nie wszed na drog szuka nia d o k a d n y c h d o k t r y n a l n y c h sformuowa dotyczcych wiata pozagrobowego". W p r a k t y c e ycia m a m y do czynie nia z r n o r o d n y m i p o p u l a r n y m i wierzeniami, czsto sankcjo n o w a n y m i w l i t e r a t u r z e hagiograficznej, j e d n a k e sam Ko ci, szczeglnie w swej liturgii, ogranicza si do eschatologii zasadniczo c h r y s t o c e n t r y c z n e j : Umarlicie b o w i e m i wasze ycie jest u k r y t e z C h r y s t u s e m w Bogu. G d y si ukae Chry stus, n a s z e ycie, w t e d y i wy r a z e m z N i m ukaecie si w c h w a l e " (Kol 3,34). A do chwili tego ostatecznego poja w i e n i a " si Ciao C h r y s t u s a , pozostajce w cznoci z Du c h e m witym, obejmuje z a r w n o ywych, jak u m a r y c h , co symbolizuje p a t e n a w czasie liturgii, na k t r e j czstki chleba u p a m i t n i a j c e tych, k t r z y spoczywaj w C h r y s t u s i e , oraz tych, k t r z y jeszcze stanowi cz widzialnej spoecznoci chrzecijaskiej na ziemi, cz si w j e d n e j e u c h a r y s t y c z n e ; k o m u n i i . Albowiem, z a p r a w d , mier dziki Z m a r t w y c h w s t a niu u t r a c i a sw w a d z n a d tymi, k t r z y s w N i m " . Nie jest ona w stanie oddzieli ich ani od Boga, a n i oddzieli od siebie nawzajem. Ta k o m u n i a w Chrystusie, k t r e j mier n i e m o e zniszczy, umoliwia i czyni k o n i e c z n y m n i e u s t a n n e w z a j e m n e w s t a w i e n n i c t w o wszystkich czonkw Ciaa C h r y stusa. M o d l i t w a za u m a r y c h , j a k rwnie w s t a w i e n n i c t w o z m a r y c h witych za yjcymi daj w y r a z j e d n e m u i nie-* p o d z i e l n e m u obcowaniu w i t y c h " . Jednake ostatecznym spenieniem losu ludzkoci bdzie 283

sd ostateczny. P o t p i e n i e orygenizmu przez P i t y Sobr (553 r.) implikuje b a r d z o w y r a n e odrzucenie n a u k i o apo katastasis, tzn. idei, e cae stworzenie i caa ludzko bd ostatecznie p r z y w r c o n e " do pierwotnego s t a n u szczliwo ci. Oczywicie podstawow racj, dla k t r e j apokatastasis u z n a n o za nie dajc si pogodzi z chrzecijaskim rozumie n i e m ostatecznego losu czowieka, byo to, e zakada ona r a d y k a l n e ograniczenie ludzkiej w o l n o c i . Jeli M a k s y m Wyznawca ma suszno, kiedy definiuje wolno, czyli samookrelenie jako najwaniejszy przejaw obrazu Boga w czo w i e k u 20 , to jest oczywiste, e wolno ta jest ostateczna i e czowiek nie moe by zmuszony do unii z Bogiem, n a w e t ze wzgldu na tak filozoficzn konieczno, jak d o b r o " Boga. W ostatniej konfrontacji z Logosem w Dniu Ostatecznym czowiek bdzie mia jeszcze moliwo odrzucenia Go, w s k u tek czego pjdzie do p i e k a " . Wolnoci czowieka nie niszczy n a w e t mier fizyczna, t o te zawsze istnieje moliwo n i e u s t a n n e j zmiany i wzajem nego w s t a w i e n n i c t w a . J e d n a k e wanie ta wolno z a k a d a odpowiedzialno, a wic take prb sdu ostatecznego, przed k t r y m - jako j e d y n y w caym systemie kosmicznym, k t r y ulegnie wwczas ostatecznej p r z e m i a n i e czowiek bdzie mia przywilej wzicia na siebie wiecznych skul": swego t a k " albo n i e " wypowiedzianego Bogu. Poniewa czowiek zosta stworzony zgodnie z obrazem bogosawionego i nadprzyrodzonego Bstwa i poniewa, z dru giej strony, boska natura jest wolna, przeto jest oczywiste, e czowiek jest wolny z natury, bdc obrazem Bstwa" {DispuTar.o cum Pyrrho; PG 91, 304 C).
20

Konkluzja

ANTYNOMIE
P r b a opisu teologii bizantyjskiej poczona z uyciem m e tod historycznych i systematycznych czy si z oczywistym r y z y k i e m n a r a a n i a si na niezadowolenie z a r w n o history kw, jak i teologw s y s t e m a t y k w . J e d n a k e a u t o r o w i n i n i e j szej ksiki ryzyko to opacao si podj, poniewa zasadni czo zgadza si on z o s t a t n i m s t w i e r d z e n i e m J a r o s l a v a Peli k a n a dotyczcym n a u k i chrzecijaskiej: Tradycja bez h i storii ujednolicia wszystkie fazy rozwoju, czynic z nich jedn statycznie zdefiniowan p r a w d ; historia bez t r a d y c j i w y t w o r z y a historycyzm, k t r y relatywizuje rozwj n a u k i chrzecijaskiej w t a k i sposb, e rozrnienie midzy a u t e n t y c z n y m w z r o s t e m a r a k o w a t aberacj w y d a j e si cakowi cie a r b i t r a l n e " . 1 Metodologiczne stwierdzenie P e l i k a n a jest w szczeglnoci suszne w odniesieniu do teologii bizantyjskiej ze wzgldu na w e w n t r z n e cechy c h a r a k t e r y s t y c z n e samego dowiadczenia wschodniochrzecijaskiego. Myl bizantyjska, zawsze trosz czca si o p r a w d i w zasadzie wykluczajca wszelki rela tywizm, u n i k n a zarwno pojciowego racjonalizmu, j a k i a u t o r y t a r i a n i z m u , k t r e zawsze byy s k a d n i k a m i tradycjo n a l i z m u " na Zachodzie. W s w y m k o n s e r w a t y z m i e teologia bi zantyjska opiera si na k r y t e r i a c h w e w n t r z n y c h i dowiad czalnych, ktre, podobnie jak samo ycie, zakadaj zmian, lecz rwnie wierno przeszoci. J e d n a k e ani zmiana, ani k o n s e r w a t y z m nie s celem s a m e dla siebie. Tradycja, k t r a ogranicza si do zachowania poj i formu, wyklucza postp ycia i jest n i e w r a l i w a na chrzecijask cnot nadziei: w s w y c h h y m n a c h p a s c h a l n y c h i w kadej e u c h a r y s t y c z n e j li t u r g i i bizantyjczycy nigdy nie stracili nadziei na doskonal sz w s p l n o t " z Bogiem w n a d c h o d z c y m K r l e s t w i e . Ale sam t e n postp by, ich zdaniem, moliwy tylko wtedy, jeli da si u n i k n p u a p e k nowoci" niezgodnych z apostolski1 Jaroslav Pelikan, The Christian Tradition: A History oj the Development oj Doctrine I. The Emergence oj the Catholic Tra dition (100600), University of Chicago Press, Chicago 1973, s. 9.

285

m i " zasadami wiary, p o d a n y m i r a z na zawsze w Pimie wi tym, oraz z pierwotn kerygma naocznych w i a d k w ycia Jezusa. Teologia bizantyjska nie bya ani systematycznie a n t y p o j ciowa, ani a n t y h i e r a r c h i c z n a . N a w r c e n i e si greckich intele k t u a l i s t w na chrzecijastwo oznaczao w czasach po Orygenesie e filozoficzne pojcia i a r g u m e n t y logiki bd szeroko w y k o r z y s t y w a n e dla w y r a e n i a i rozwoju p r a w d chrzecijaskich. J e d n a k e s a k r a m e n t a l n e rozumienie Kocio a implikowao s t r u k t u r hierarchiczn, cigo u r z d u n a uczycielskiego i wreszcie a u t o r y t e t soborowy. J e d n a k e ani poj, ani h i e r a r c h i i nie u w a a n o z a r d a samego d o wiadczenia chrzecijaskiego, lecz jedynie za rodki do za bezpieczenia go, n a d a n i a mu k i e r u n k u zgodnego z pierwotn regu w i a r y oraz wyraenia go w taki sposb, by da mu ycie i znaczenie w zmiennych i rozwijajcych si procesach historii. Aby zachowa sw tosamo, bizantyjska myl teologiczna musiaa przej przez kilka powanych kryzysw: powracaj c pokus przyjcia hellenistycznego wiatopogldu orygenizmu; konflikt z p a p i e s t w e m rzymskim co do n a t u r y a u t o r y t e tu kocielnego; d o k t r y n a l n k o n t r o w e r s j dotyczc e n e r g i i " Boga (w X I V w.), oraz kilka innych. K o n t r o w e r s j e te n i e u c h r o n n i e p r o w a d z i y do przyjcia formalnych postaw i de finicji, czciowo z d e t e r m i n o w a n y c h polemikami. Nie daj cym si u n i k n r e z u l t a t e m tego byo p e w n e z a m r o e n i e " poj i formu. J e d n a k e n a w e t w swych formalnych defi nicjach teologowie bizantyjscy potrafili na og zachowa p e w n e poczucie n i e a d e k w a t n o c i formu do treci w i a r y : n a j bardziej oczywiste i p o z y t y w n e p r a w d y dowiadczenia chrze cijaskiego z n a j d o w a y w t e n sposb w y r a z w a n t y n o m i a c h , tzn. w twierdzeniach, k t r e w logice formalnej wykluczaj si nawzajem, ale nie s irracjonalne. T a k wic, bizantyjskie zainteresowanie n a u k o Bogu, w y wodzce si z polemik Ojcw k a p p a d o c k i c h przeciwko E u n o rniuszowi i s k r y s t a l i z o w a n e w czternastowiecznym p a l a m i z rcie, stwierdza istnienie w Bogu r e a l n e g o rozrnienia m i dzy Osobami i wspln im istot", p o d o b n i e j a k u t r z y m u j e , e t e n s a m Bg jest zarwno t r a n s c e n d e n t n y (w istocie"), jak i i m m a n e n t n y (w energiach"). P o d o b n i e u w a a si, e Bg, cho z istoty swej niezmienny, jako s t a j c y s i jest Stworzycielem wiata w czasie za p o r e d n i c t w e m s w e j e n e r gii"; poniewa j e d n a k e n e r g i a " jest nie s t w o r z o n a tzn, j e s t Bogiem przeto zmienno uznaje si za r e a l n y a t r y 286

b u t boskoci. Filozoficzne a n t y n o m i e w y m a g a n e w t e j teologii odzwierciedlaj personalistyczne i d y n a m i c z n e rozumienie Bo ga, p o z y t y w n e dowiadczenie Boga Biblii, n i e w y r a a l n e w greckich k a t e g o r i a c h filozoficznych. Na poziomie antropologii znajdujemy w bizantyjskiej myli chrzecijaskiej pojcia r w n i e a n t y n o m i c z n e . Czowiek, cho z pewnoci jest stworzeniem, a jako t a k i istot z ew n t r z n wobec Boga, jest definiowany w s a m e j swej n a t u r z e jako byt bdcy w peni sob tylko w t e d y , k i e d y pozostaje w e w s p l n o c i e z Bogiem. Wsplnota t a nie jest statyczn kontemplacj istoty"' Boga (jak sdzi Orygenes), lecz w i e c z n y m postpem w n i e w y c z e r p y w a l n y c h bogactwach ycia boskiego. Dlatego w a n i e n a u k a o theosis t j . proce sie, przez k t r y czowiek odzyskuje w C h r y s t u s i e sw pier wotn relacj do Boga i w z r a s t a w Bogu od c h w a y do c h w a y " jest c e n t r a l n y m t e m a t e m teologii bizantyjskiej i samego dowiadczenia wschodniochrzecijaskiego. Tu, r a z jeszcze, statycznymi pojciami takimi, j a k n a t u r a l u d z k a " (tj. to, co jest waciwie ludzkie) i aska Boa" (to, co po chodzi od Boga), mona si posuy jedynie a n t y n o m i c z n i e : ask widzi si tu jako cz s a m e j n a t u r y . Jeli ostateczny los czowieka, a wic t a k e jego zbawie n i e " , rozumie si raczej w kategoriach theosis, czyli przebstwienia", ni jako usprawiedliwienie od grzechu i winy, to r w n i e Koci w sposb konieczny u w a a n y bdzie za sadniczo za spoeczno w o l n y c h synw Boych, a jedynie w t r n i e za instytucj obdarzon a u t o r y t e t e m w a d a n i a i s dzenia. I znowu nie mona zdefiniowa bizantyjskiej eklezjo logii bez p r z y n a j m n i e j czciowego odwoania si do a n t y nomii, w szczeglnoci przy opisywaniu relacji midzy in stytucj" a w y d a r z e n i e m " , midzy lewit", a p r o r o k i e m " , midzy h i e r a r c h " a w i t y m " . W b r a k u jakiegokolwiek p r a w n e g o czy nieomylnego k r y t e r i u m wadzy, p r z y czsto p o w t a r z a n y c h konstatacjach, e nie jest ona r d e m p r a w dy, lecz s a m a opiera si na wierze tych, k t r z y maj j s p r a w o w a , m o n a s t y c z n e spoecznoci, jak rwnie poszczegl n e indywidualnoci duchowe, m u s i a y n i e k i e d y wspzawod niczy z biskupami i soborami jako rzecznicy a u t e n t y c z n e j tradycji i jako wiadkowie p r a w d y . W istocie, biegunowo ta stanowia integraln cz ycia Kocioa i nie musiaa prowadzi do konfliktu: jedynie odzwierciedlaa t a j e m n i c ludzkiej wolnoci, ktr u w a a n o za najwikszy d a r D u c h a witego ofiarowany k a d e m u chrzecijaninowi p r z y jego chrzcie i czynicy go w p e n i odpowiedzialnym czonkiem 287

Ciaa Chrystusa. J e d n a k e n a w e t w t e d y s a k r a m e n t a l n e r o zumienie eklezjologii byo gwarancj przeciwko indywidualiz m o w i i arbitralnoci: odpowiedzialno mona rozumie je d y n i e w t y m kontekcie kocielnym i s a k r a m e n t a l n y m , jaki z kolei n i e mg zaistnie bez dajcych si zidentyfikowa religijnych obowizkw biskupw i k a p a n w . T a k i e byy p o d s t a w o w e intuicje okrelajce spoeczn i in dywidualn e t y k bizantyjskich chrzecijan. W istocie w caej religijnej l i t e r a t u r z e bizantyjskiej t r u d n o znale ja kie systematyczne opracowanie chrzecijaskiej etyki czy zachowania si; znajdujemy t a m tylko niezliczone p r z y k a d y m o r a l n e j egzegezy P i s m a witego oraz ascetyczne t r a k t a t y powicone m o d l i t w i e i yciu religijnemu. Wynika std, e e t y k a bizantyjska bya przede w s z y s t k i m etyk teologiczn". Podstawow konstatacj, e k a d y czowiek, bez wzgldu na to, czy jest chrzecijaninem, jest stworzony na obraz Boga, a z a t e m p o w o a n y do boskiej w s p l n o t y i przebstvv ienia", oczywicie uznawano, ale nie podjto a d n y c h prb, by zbudowa wieck" e t y k dla czowieka w ogle". Bizatyjczycy gotowi byli znale ziarna boskiego Logosu w m o r a l n y c h m a k s y m a c h s t a r o y t n y c h filozofw czy niekie dy n a w e t wrd m u z u m a s k i c h Arabw, ale zawsze uwaali, aamicznie zwracaj si one ku j e d n e m u p r a w d z i w e m u wcielonemu Logosowi i wszystkie maj w Nim znale spe nienie. Religijne dziedzictwo chrzecijaskiego Bizancjum czsto definiowao si w opozycji do Zachodu, a jego caa koncepcja s t o s u n k u midzy Bogiem a czowiekiem rni si od tej k o n cepcji, jaka d o m i n o w a a w p o a u g u s t y s k i m chrzecijastwie aciskim. Czowiek wspczesny szukajcy Boga, k t r y b y b y nie t y l k o t r a n s c e n d e n t n y , lecz t a k e dowiadczany egzystencjalnie i i m m a n e n t n i e obecny w czowieku, jak r w nie -pniowo odkrywajcy siebie jako istot zasadniczo o t w a r t , rozwijajc si i wzrastajc powinien by b a r ci"----; wraliwy na p o d s t a w o w e koncepcje myli bizantyjskiej, k t r e wwczas m o g y b y dla sta si zdumiewajco a k t u a l n e .

BIBLIOGRAFIA
Bibliografia ta ma uatwi Czytelnikowi dalsz lektur doty czc tematu, ktremu powicona jest niniejsza ksika. Wska zuje ona ksiki i artykuy, ktre w pracy tej zostay wykorzy stane i ktre zawieraj dalsze informacje bibliograficzne. Niemal wyczerpujc bibliografi przedmiotu do 1959 r. mona zna le w Hansa-Georga Becka Kirche und theologische Literatur im byzantinischen Reich. W Bibliografii nie wymieniono wszystkich ksiek i artykuw cytowanych w przypisach. Tytuy prac oglnych, podane w Roz dziale 1, nie s ju powtarzane, chocia okrelone ich czci w sposb oczywisty pozostaj w zwizku z tematami innych roz dziaw.

ROZDZIA 1 Beck Hans-Georg, Kirche und theologische Literatur im bizantinischen Reich, Beck, Mnchen 1959. Jest to najobszerniejsza informacyjna ksika powicona bizantyjskiej myli kocielnej oraz instytucjom; pominwszy literatur w jzykach sowiaskich, zawiera pen bibliogra fi przedmiotu. Gouillard Jean, Le Synodikon de l'Orthodoxie. Edition et commen taire, Travaux et mmoires II, Centre franais d'tudes byzan tines, Paris 1967. Fundamentalne rdo do dziejw teologii w Bizancjum po 843 r. Komentarz dotyka wszystkich gwnych tematw teolo gicznych. Jugie Martin, Theologia dogmatica Christianorum orientalium al Ecclesia Catholica dissidentium, IV, Letouzey, Paris 1926 35. Monumentalny przegld obejmujcy wiele bezporednich cytatw i cennych informacji bibliograficznych; krytyka auto rw bizantyjskich z ciasnej scholastycznej pozycji wobec problemw teologicznych.
19 Teologia bizantyjska

289

Pelikan Jaroslav, The Crhistian Tradition: A History of the Development of Doctrine. I. The Emergence of the Catholic Tradition (100600;. II. The Spirit of Eastern Christendom (6001700), University of Chicago Press, Chicago 1971, 1974. Najobszerniejsza historia idei na chrzecijaskim Wscho dzie; bardzo spostrzegawcza i prowokujca. Forowski Gieorgij, Wizantyjskie Otcy VVIII Press, Paris 1933. Ksika pena kapitalnych intuicji. wiekw, YMCA

Lossky Vladimir, The Mystical Theology of the Eastern Church, Ciark, London 1957. Jest to praca ju klasyczna, jeli chodzi o zrozumienie relacji Bg-czowiek na chrzecijaskim Wschodzie. Lossky Vladimir, Vision of God, Faith Press, London 1963. Historyczne opracowanie tego tematu w greckiej patrystycznej.

myli

ROZDZIA 2 Grillmeier Aloys, Christ in Christian Tradition from the Apostolic Age to Chalcedon (451), New York 1965, Scheed and Ward. Meyendorff John, Christ in Eastern Christian Thought, Corpus, Washington 1969 (przekad Le Christ dans le thologie byzan tine. Cerf, Paris 1969. Oglny przegld koncepcji chrystologicznych po soborze w Chalcedonie. Elert Werner, Der Ausgang der altkirchlichen Christologie: eine Untersuchung ber Theodor von Pharan und seine Zeit als Einfhrung in die alte Dogmengeschichte, Lutherisches Verlags haus, Berlin 1957. Ksika wana dla zrozumienia teopasjanizmu i tzw. wyda rze neochalcecioskich w VI w. Rozemond Keetie, La Christologie de Saint Jean Buchkunstverlag, Ettal 1959. Wycig z greckiej chrystologii patrystycznej. Damascne,

Moeller Charles, Le Chalcdonisme et le no-chalcdonisme en orient de 451 la fin du VI sicle, Das Konzil von Chalkedon: Geschichte und Gegenwart, wyd. A. Grillmeier i H. Bacht. t. 13, Echter, Wrzburg 195152, t. 1, ss. 637720.
e

290

Wany artyku interpretujcy gwny n u r t chrystologii jako monofizyck" zdrad. Chalcedonu.

bizantyjskiej

Oksiuk Makarij, Teopaschitskije spory, Kijew, Trudy Kijewskoj Duchownoj Akadiemi" 1 (1913), ss. 529559. Pendent do pogldw Moellera.

ROZDZIA 3 Ostrogorsky George, Studien zur Geschichte der byzantinischen Bderstreites, Breslau 1929, przedruk: Hakkert, Amsterdam 1964. Podstawowe studium historyczne. Grabar Andr, l.'iconoclasme byzantin: dossier archologique, Paris 1957. Dzieo wane dla zrozumienia kultu obrazw, szczeglnie w VII w.; archeologiczne wiadectwa zebrane przez autora do starczaj wiele informacji teologowi. Florovsky Georges, Origen, Eusebius and the Iconoclastic Coniroversy, Church History" 19 (1950) ss. 7796. Ustalenie orygenistycznych korzeni niektrych rodzajw te ologii ikonoklastycznej. Alexander P. J., The Patriarch Nicephorus, Oxford 1958. Monografia powicona jednemu z wielkich teologw orto doksji. Kitzinger Ernst, The Cult of Images in the Age Bejore Iconoclasm, Dumbarton Oaks Papers" 8 (1954), ss. 83150. Anastos Milton V., The Argument for Iconoclasm as Presenled by the Iconoclastic Council of 754, Late Classical and Mdival Studies in Honor of A. M. Friend, Jr., Princeton 1955, ss. 177 188. Meyendorff John, Christ 148, 203207. in Eastern Christian Thought, ss. 132

ROZDZIA 4 Dobrokonskij A., Priepodobnyj Fieodor, igumen Studitskij, i. 2, Odessa 191314. 1 201

Podstawowa monografia powicona wielkiemu reformato rowi ycia zakonnego. Grossu Nikoaj, Priepodobnyj Fieodor Studit, Kijew 1907.

Gardner A., Theodore oj Studium, His Life and Times, London 1905. Hergenrther J., Photius, Patriarch von Konstantinopel: sein Leben, seine Schriften und das griechische Schisma, t. 13, Regensburg 186769, przedruk: Wissenschaftliche Buchgesell schaft, Darmstadt 1960. Cigle jeszcze jedyne systematyczne studium teologii Focjusza; bardzo krytyczne wobec greckich schizmatykw". Dvornik Francis, The Photian Schism: History and Legend, Har vard University Press, Cambridge 1948. Historyczna rehabilitacja Focjusza dokonana przez rzymsko katolickiego uczonego. Zervos Chr., Vn philosophe Psellos, Paris 1920. noplatonicien du Xle sicle: Michel

Joannou P., Christliche Metaphysik in Byzanz, I. Die Illuminationslehre des Michael Psellos und Joannes Italos, Studia Patristica et Byzantina, z. 3, Ettal 1956. Stephanou P. E., Jean Italos, philosophe et humaniste, Christiana Analecta, 134, Roma 1949. Orientalia

Uspienskij Fieodor, Oczerki po istorii wizantijskoj obrazowanosti, Petersburg 1891. Dzieo szczeglnie wane dla zrozumienia intelektualnego rozwoju w XI w. ROZDZIA 5 Drries Hermann, Symeon von Mesopotamien: die berlieferung der messalianischen Makarios" Schriften, Texte und Unter suchungen, 55, 1, Leipzig 1941. Najbardziej autorytatywna prezentacja mesaliaskiej" te orii w odniesieniu do pism Pseudo-Makarego. Meyendorff John, Messalianism or Anti-Messalianism? A Presh Look at the Macarian" Problem, Kyriakon: Festschrift Johan292

nes Quasten, wyd. P. Granfield i J. A. Jungmann, Aschendorff, Mnster 1970, II, ss. 585590. Przegld argumentw przeciwko teorii mesaliaskiej". Guillaumont Antoine, Les Kephalaia Gnostica" d'Evagre le Poli tique et l'histoire de l'Orignisme chez les Grecs et les Syriens, du Seuil, Paris 1962. Rozstrzygajce studium na temat Ewagriusza i jego tra dycji. Zarin, S., Askietizm po prawoslawno-chrislianskomu uczeniju, Sankt-Pieterburg 1907. Duy zbir tekstw patrystycznych i ich interpretacja. Minin P., Glawnyje naprawlenija driewnie-cerkownoj mistiki, Bogosawskij Wiestnik" (grudzie 1911) ss. 823838; (maj 1913), ss. 151172; (czerwiec 1914), s. 304326; (wrzesie 1914), ss. 4268. Krtkie, ale bardzo spostrzegawcze studium na temat tra dycji ewagriaskiej" i makariaskiej". Vlker W., Maximus Confessor als Meister des geistlichen Lebens, Steiner, Wiesbaden 1965. Maksym Wyznawca i tradycja Orygenesa i Grzegorza z Nys sy. Meyendorff John, A Study of Gregory Palamas, Faith Press, London 1962. Francuski orygina (Introduction l'tude de Grgoire Palamas, du Seuil, Paris 1959) zawiera pen analiz opublikowa nych i nie opublikowanych pism Palamasa. ROZDZIA 6 Nikodim Milash, biskup Dalmacji, Das Kirchenrecht der morgen lndischen Kirche, wyd. 2, Mostar 1905. Klasyczny podrcznik zawierajcy przekady oryginalnych tekstw serbskich na kilka jzykw wschodnioeuropejskich. Paww A., Kurs ccrkoumogo prawa, Moskwa 1902. Jedna z najobszerniejszych ksiek informacyjnych. Herman E., The Secular Church; Cambridge Mdival History IV, 2, Cambridge 1967. Przegld bizantyjskiej organizacji kocielnej. 293

uek L, Kormczaja Kniga: Studies on the Chief Code of the Russian Canon Law, Orientalia Christiana Analecta. Roma 1964. Dzieo to zawiera liczne informacje o historii bziantyjskiego prawa kanonicznego oraz bogat bibliografi tego przedmiotu. Kotsonis H., Provlemata ekklesiastik.es oikonomias, Athinai 1957. Dotyczy oikonomia przede wszystkim w odniesieniu do stosunkw z chrzecijanami nieortodoksyjnymi; autor ksiki by arcybiskupem Aten w latach 196773.

ROZDZIA 7 Meyendorff John; Orthodoxy and Catholicity, Sheed and Ward, New York 1965. Kilka esejw na temat eklezjologicznego ta schizmy. Sherrard Philip, The Greek East and the Latin West, Oxford University Press, London 1959. Omawia teologiczn natur schizmy ze szczeglnym pod kreleniem problemu Filioue. Jugie Martin, De processione Spiritus Sancti ex fontibus revelationis et secundum Orientales dissidentes, Roma 1936. Problem Filioue przedstawiony ze cile tomistycznego punktu widzenia. Dvornik Francis, The Legend of the Apostle Andrew and the Idea of Apostolicity in Byzantium, Harvard University Press Cambridge 1958. Historyczne fakty dotyczce eklezjologii wschodniej i za chodniej, zebrane i znakomicie skomentowane przez historyka rzymskokatolickiego. Meyendorff John, Afanassieff N., Schmemann A., Koulomzine N., The Primacy of Peter in the Orthodox Church, Faith Press, London 1963. Analiza bizantyjskiej tradycji dotyczcej sukcesji w. Piotra. Denzler G., Lignes fondamentales de l'ecclsiologie byzantin, Concilium" 67 (1971), ss. 5768. dans l'empire

ROZDZIA 8 Papadopoulos S. G., Hellenikai metaphraseis Philothomistui kai antithomistai en Byzontio, Wany krytyczny przegld problemu. 294 thomistikon ergon. Athinai 1967.

Candal E., Nilus Cabasilas et theologia S. Thomae de processione Spiritus Sancti, Studi e Testi", 116, Vaticano 1945. Analiza gwnego zbioru rde greckiej delegacji we Flo rencji. Mercati Giovanni, Notizie di Procoro e Demetrio Cidone, Manuele Caleca e Theodoro Meliteniota ed altri appunti per la storia delia teologia e delia letteratura bizantina del secolo XIV, Studi e Testi", 56, Vaticano 1931. O tomistach bizantyjskich w XIV w. Gill J., The Council of Florence, Harvard University Press, Cam bridge 1959. Wzorcowa historia tego soboru, pira historyka rzymsko katolickiego. Laurent Venance, (wyd.), Les ^Mmoires" du grand ecclesiarque de l'glise de Constantinople, Sylvestre Syropoulos sur le Con cile de Florence (14381439), Publications de l'institut franais d'tudes byzantines, Centre National de la Recherche Scien tifique, Paris 1971. Pierwszy przekad na jzyk nowoczesny podstawowego r da dotyczcego soboru we Florencji. Wstp i komentarz za wieraj kopalni informacji o jego problemach teologicznych. Mhler L., Kardinal Bessarion als Theologe, Humanist und Staats mann, IIII, Schningh, Paderborn 192342. Monografia o Bessarionie wraz z oryginalnymi rdami. Turner C. J. G, George-Gennadm.s Scholarius and the Union of Florence Journal of Theological Studies" 18 (1967), ss. 83 103. O wahaniach jednego z najwikszych teologw greckich. Sevenko I., Intellectual Repercussions of the Council of Florence, Church History" 24 (1955), ss. 291323. Artyku wany dla zrozumienia mentalnoci bizantyjskiej. Amwrozij (Pogodin), archimandryta, Swiatoj Mark Jefesskij i Florentijskaja Unija, Jordanville, N.Y. 1963. Mamon K., Markos ho Eugenikos. 25 (1954), ss. 377404; 521575. Bios kai ergon, Theologia"

Lot-Borodine Myrrha, Nicolas Cabasilas, l'Orante, Paris 1958. Te ologia deifikacji wedug Kabasilasa. 295

ROZDZIA 9 The Festal Menaion, tum. Matka Mary i K. Ware, Faber and Faber, London 1969. Przekad bizantyjskich hymnw zwizanych z wikszymi witami; poyteczne wprowadzenie wyjaniajce struktur bi zantyjskich obrzdw. Hapgood I.F., Service Book of the Holy Orthodox Catholic Apostolic Church, Association Press, New York 1922. Ksika ta zawiera angielskie teksty liturgiczne i sakra mentalne. Brightman, F. E., Liturgies Eastern and Western, I: Eastern Liiurgies, Oxford 1896. Studium klasyczne. Wellesz E., A History of wyd. 2, Oxford 1961. Praca podstawowa. Byzantine Musie and Hymnography,

Schme'mann A., Introduction to Liturgical Theology, London 1966. Faith Press. Rozwj liturgicznych koncepcji bizantyjskich widziany ocza mi wspczesnego teologa prawosawnego. Dalmais, H. I., The Eastern Liturgies, Hawthorn, New York 1960. Poyteczne wprowadzenie.

R O Z D Z I A 10 Forowskij Gieorgij, Twar"' i twarnost"', Prawosawnaja Mysi'" 1 (1927), ss. 176212. Obszerne studium patrystycznej doktryny stworzenia; cz ciowy przekad w The Idea of Cration in Christian Philosophy, Eastern Churches Quarterly" 8 (1949). Epifanowicz, S.L., Priepodobnyj Maksim Ispowiednik i wizantijskoje bogoslowije, Kijew 1915. Cigle jeszcze najpeniejsza praca na temat Maksyma Wy znawcy odnoszca jego system do caej teologii bizantyjskiej; wana dla zrozumienia nauki Maksyma o logoi. Balthasar H. Urs von, Kosmische Liturgie. Das Weltbild Maximus des Bekenners, wyd. 2, Einsiedeln 1961. 296

Pionierskie studium na temat. Maksyma; naley siga po nie jednoczenie konsultujc prac Larsa Thunberga, Microcosm and Mediator (zob. bibliografia do Rozdziau 11). Roques Ren, L'Unruers dionysien. Structure hirarchique monde selon le pseudo-Denys, Aubier, Paris 1954. Najwaniejsza praca na temat hierarchii". du

Meyendorff John, iVote sur l'influence dionysiene en Orient, Stu dia Patristica" II (rozprawy przedstawione na 2 Kongresie Midzynarodowym powiconym studiom patrystycznym, Oks ford 1955), Texte und Untersuchungen 64 (1957), ss. 547553. O ograniczonym wpywie dionizjaskiej angelologii wrd bizantyjczykw.

R O Z D Z I A 11 Gross Jules, La divinisation du chrtien d'aprs les pres grecs: contribution historique la doctrine de grce, Gabalda, Paris 1938. Lot-Borodine Myrrha, La dification de l'homme, Cerf, Paris 1969. Przedruk wanej serii artykuw opublikowanych w Revue d'Histoire des Religions", 19321933. Popow I. W., Idieja oboenija w drewnie-wostocznoj cerkwi, Woprosy fiosofii i psichoogii" 97 (1906), ss. 165213. Artyku wielkiej wagi. Thunberg Lars, Microcosm and Mediator: The Theological Anthropology of Maximus the Confessor, Cleerup, Lund 1965. Najnowsze obszerne studium o Maksymie, ktrego pogldy antropologiczne wywieray najwikszy wpyw na teologw bi zantyjskich. Burghardt W.J., The Image of God in Man According to Cyril of Alexandria, Catholic University Press, Washington 1957. Antropologiczna podstawa doktryny deifikacji. Geth J., La conception de Vrin, Paris 1953. la libert chez Grgoire de Nysse,

Ladner G. B., The Philosophical Anthropology of St. Gregory of Nyssa, Dumbarton Oaks Papers" 12 (1958), ss. 5694. 297

Leys R., L'image de Dieu chez Saint Grgoire de Nysse, Brssels Paris 1951. Kiprian (Kern), archimandryta, Antropoogija w. Grigorija Pala my, YMCA Press, Paris 1950. Oryginalny przegld caej tradycji patrystycznej. Romanides J. S., To propatorikon hamartema (..Grzech pierworod ny"), Athenai 1957. Kontrast midzy greckim a augustiaskim pogldem na grzech pierworodny. Meyendorff John, Eph ho chez Cyrille d'Alexandrie et Theodore Studia Patristica" IV, Texte und Untersuchungen 79 (1961), ss. 157161. Istotny fragment Rz 5, 12 w rozumieniu Ojcw greckich. Lossky V., On the Image and Likeness, St. Vladimire Seminary Press, New York 1974. Interesujcy zbir rozpraw o patrystycznej antropologii, soteriologii i na inne tematy.

ROZDZIA 12
Gordillo M., Mariologia Orientalis, Orientalia Christiana Analecta, 141 (1954). Prba pogodzenia tradycji wschodniej i zachodniej na pod stawie zaoe zachodnich. Mascall E. L. (red.), The Mother oj God: A Symposium, Press, London 1949. Wane artykuy W. osskiego i G. Forowskiego. Dac

Draguet Ren, Julien d'Halicarnasse et la controverse avec Svre d'Antioche sur l'incorruptibilit du corps du Christ, Louvaia 1924. Debata o juliaskim aftartodoketyzmie" i jej znaczenie dla zrozumienia antropologicznego wymiaru chrystologii. Dubarle A. M., L'ignorance du Christ chez S. Cyrille d'Alexandrie, Ephemerides Theologicae Lovanienses" 16 (1939).

ROZDZIA 13
Galtier Paul, Le Saint-Esprit en nous d'aprs les pres grece Analecta Gregoriana 37 (1946). Poyteczny analityczny przegld tekstw patrystycznych. 298

Krivochine Basile, The Most Enthusiastic Zealot: St. Symeon the New Theologian as Abbot and Spiritual Instructor, ..Ostkirch liche Studien" 4 (1955), ss. 108128. ycie w Duchu witym w dowiadczeniu wielkiego misty ka bizantyjskiego; jeden z kilku sugestywnych artykuw o Symeonie, pira wydawcy jego pism. Afanasjew Nikoaj, Cerkow Ducha Swiatogo, YMCA Press, Paris 1970. Studium eklezjologii, pira nowoczesnego teologa ortodoksyj nego, obejmujce liczne intuicje potrzebne dla zrozumienia myli bizantyjskiej.

ROZDZIA 14
Prestige G. L., Goci in Patristic Thought, Society for Propagation of Christian Knowledge, London 1952. Najlepsze wprowadzenie w jzyku angielskim. Rgnon Th. de, Etudes de thologie positive sur la Sainte Trinit, trzecia seria, II (Thories grecques des processions divines), Paris 1893. Podstawowa praca na temat rnicy midzy greckim a augustyskim modelem myli trynitarnej. Popow I.V., Licznost' i uczenije baennogo Awgustina, I. Sergijew Posad 1917. Nader wana krytyczna analiza Augustyna, pira specjali sty w dziedzinie wschodniej myli patrystycznej; jej drugi tom nigdy si nie ukaza. Wana dla zrozumienia wschodniego po dejcia do augustyskich modeli myli. Concerning the Holy Spirit, Eastern Churches Quarterly" 7 (1948); rwnie jako osobna publikacja. Sympozjum teologw ortodoksyjnych i rzymskokatolickich na temat Filioue.

ROZDZIA 15
Raes A., Introductio in liturgiam orientalem, Roma 1947.

King A. A., The Rites oj Eastern Christendom, wyd. 2, Catholic Book Agency, Roma 1947. Schmemann 1966. A., Sacraments and Orthodoxy, Herder, New York 299

Cabasilas Nicholas, The Life in Christ, tum. C. J. de Catanzaro, wstp B. Bobrinskoy, St. Vladimir's Seminary Press, New York 1974. Pierwszy angielski przekad sawnej rozprawy De vita in Christo.

ROZDZIA 16
Salaville A., An Introduction in the Study Sands, London 1938. of Eastern Liturgies,

Bornert Ren, Les commentaires byzantins de la divine liturgie du Vile au XVe scicle, Archives de l'Orient Chrtien 9, Institut franais d'tudes byzantines, Paris 1966. Tekst, francuski przekad i komentarz. Dzieo wane dla zrozumienia ewolucji symboliki liturgicznej. Kiprian (Kern), archimandryta, Jewcharistija, YMCA, Paris 1947. Dzieo szczeglnie wane dla kwestii epiklezy.

ROZDZIA 17
Michel A., Die Kaisermacht in der Ostkirche (8431204), Ger tner, Darmstadt 1959. Ksika wana, ale korzystajc z niej, trzeba take siga do Dvornika Political Philosophy. Aies A. d', La question du purgatoire au concile de Florence en 1438, Gregorianum" 3 (1922), ss. 950. Jugie Martin, La question du purgatoire au concile de Ferrare-Florence, Echos d'Orient" 20 (1929), ss. 322332. Sergij (Stragorodskij), Prawosawnoje uczenije o spasienii, Sergijew Posad 1894. Autorytatywne studium patrystyczne zawierajce liczne od niesienia do teologw bizantyjskich, pira pniejszego patriar chy Moskwy; krytykuje legalizm" myli zachodniej.

ADDENDA
ROZDZIA 1
Podskalsky Gerhard, Theologie und Philosophie in Byzanz: der Streit um die theologische Methodik in der sptbyzantinischen 300

Geistesgeschichte (14.115. Jh.), seine systematischen Grund lagen und seine historische Entwicklung, Beck, Mnchen 1977.

ROZDZIA 3
Schnborn Christoph von, L'icne du Christ: fondements tho logiques labors entre le 1er et le IIe Concile de Nice (325 787;, Fribourg 1976.

ROZDZIA 7
Haugh Richard, Photius and the Carolingians: The Trinitarian Controversy, Nordland, Berlmont, Massachusetts 1975. Meijer Johann, A Successful Council of Union: A Theological Analysis of the Photian Synod of 879880, Thessaloniki 1975.

ROZDZIA 14
Radovich A., To Mysterion tes hagias Triados kato Gregorion Palaman, Thessaloniki 1973. ton hagion

Meyendorff John, The Holy Trinity in Palamite Theology, Trini tarian Theology East and West, Holy Cross Press, Brookline, Massachusetts 1977, ss. 2543.

INDEKS
aftartodoketyzm 202204 207 Akathistos hymnos 40 Akindynos Grzegorz 77 99 241 Akoimetai 26 153 aleksandrvjska szkoa 14 28 29 43 201 Aleksy I Komnenos, ces. 253 Aleksv, pair, konst. 153 Aies A. d' 127 Amazow A. I. 244 250 Ambrozjaster 187 Ambroy w. 79 Amfiloch z Ikonium 105 Amwrosij (Pogodin). archimandryta 282 Anastazjusz I, ces. 25 40 Anastazjusz z Antiochii 45 Anastazv Bibliotekarz 94 Anastos M.V. 173 Andrzej aposto w. 129 Andrzej, bp Krety 158 161 192 anioowie 176 177 antiocheska szkoa 14 29 30 42 43 66 76 188 198 Antoni II, patr. - konst. 113 Antoni IV, patro konst. 273 Antoni Pustelnik w. 85 antropologia 42 68 98101 139 140 178194 antynomia 10 285288 Anzelm z Canterbury w. 135 apofatyczna teologia 1822 27 apokatastasis 211 284 apolinarianizm 123 199 261 Apolinary, bp Laodycei 199 Arethas z Cezarei 71 Aristenos Aleksy 109 110 Ariusz 43 167 168 235 Arsen iusz Autoreianus, patr. konst. 113 Arystoteles 76 81 83 135 Atanazy I, patr. konst. 99 111 112 Atanazy Wielki w. 8 9 13 14 28 43 44 74 105 109 167169 173 174 199 207 208 210 215 218 219 231 Augustyn w. 79 118 135 185 186 188 189 231 238 Auksencjusz 158 Bacht H. 202 Balsamon Teodor 107 110 111 151 Banescu M. 112 Bardas, ces. 71 Barlaam z Kalabrii 15 20 21 95 98 99 132 134 135 146 159 180 241 Baumstark A. 149 151153 Baynes N. H. 270 Bazyli I, ces. 107 Bazyli Wielki w. 11 14 53 61 73 105 114 115 150 151 156 173 174 211 215 216 219 223 224 234 237 240 251 257 Bazyliki 107 110 Beck Hans-Georg 119 138 Bessarion. kard. 137 143 144 146 Bvenot M. 127 bierzmowanie 139 150 245248 Blastares Mateusz 109 Bobrinskoy Boris 223 Boissonade J. F. 80 82 Bornert Ren 124 258 265 266 Bouyer Louis 151 242 Brhier Emile 30 31 Brontinos 20 Bryennios Jzef 137 138 143 Buhak Emanuel 20 234 Camelli G. 135 Camelot P.-Th. 127 242 celibat kapanw 78 121 cenobityzm 85 86 303

Cerulariusz Micha, patr. konst. 118 122 123 Cesarini, kard. 144 cezaropapizm 11; zob. te sym fonia" Charmidas 20 chleb przany 122 123 142 261 263 Chrestou P. 121 213 Chrysoberges Maksym 137 Chrysoloras Manuel 137 chrzest 88 139 150 175 189 190 245248 przez zanurzenie 122 Coleman-Norton P. R. 106 Cross S. H. 149 Cyprian w. 114 127 Cyryl Jerozolimski w. 13 14 Cyryl w. (Konstantyn Filozof) 277 278 Cyryl Wielki w., patr. aleks. 8 4248 53 66 77 105 119 138 168 188 194 195 198200 210 214 217 218 cze Maryi 27 65 59 160 191 194 213 214 Czuj Jan 34 czyciec 123 124 142 281283 Dain A. 110 253 Danilou Jean 179 181 Darrouzs J. 96 98 111 deifikacja zob. przebstwienie, theosis Demetrakopoulos A. 53 Diadoch, bp Photike 90 91 95 Diekamp F. 35 Diodor z Tarsu 29 42 76 Dionizy Exiguus 103 108 Dionizy z Aleksandrii w. 105 Dioskur z Aleksandrii, patr. kopt. 44 129 Donceel Joseph 232 Dondaine 242 Drries Hermann 88 dowiadczenie Boga 15 89 95 98 270 271 Draguet Ren 204 Dubarle A. M. 242 Dvornik Francis 75 128 272 277 Efrem Syryjczyk w. 40 Efrem z Antiochii 45 77 304

egzegeza 28 29 Ekloga 107 energie Boe 21 47 4851 77 100 113 121 132 172174 198 212 213 222 237241 259 286 Epifaniusz z Cypru w. 119 Epifanowicz S.L. 172 189 epikleza 124 125 140 144 263 264 episkopat 268 269 Erickson J. H. 261 262 eschatologia 229 257 266 272 276 279284 Eucharystia 12 39 52 53 58 65 88 100 122125 139 140 150 152 156 223 224 235 240 241 245 256269 279 Eufemiusz, patr. konst. 25 Eugeniusz IV, pap. 141 144 Eulogiusz, patr. aleks. 45 77 116 Eunomiusz 19 100 237 286 Euprepian 74 Eustratius, metr. Nicei 52 113 Eutyches 43 44 eutychianizm 44 45 Eutymiusz, metr. Sardes 111 Eutymiusz, patr. konst. 113 Euzebiusz z Cezarei 57 64 Ewagriusz z Pontu 3336 46 47 8693 96 160 183 202 Fedotov George 279 Filoksenos, pitagorejczyk 20 Filoksenos z Mabbog 44 Filolaos 20 Filon Aleksandryjski 28 171 Filoteos Kokkinos, patr. konst. 112 136 140 154 Filoteusz, mnich ros. 123 Fitzmeyer Joseph A. 187 Forowski Gieorgij 5 31 32 53 165 167 170 206 208 230 Focjusz, patr. konst. 9 64 71 72 7580 94 107 109 110 113 116 118 119 121 122 125 130 134 135 186 187 Gemisthos Georgios zob. Plethon Gennadios I. patr. konst. 45 105 Germanos I, patr. konst. 59 61 Germanos III, patr. konst. 113 Gersoyan N. G. 52

Gibbon Edward 6 Gill J. 143 144 146 282 Gilson Etienne 33 Gowa Stanislaw S. J. 201 Goar Jacobus 268 Gouillard Jean 52 54 83 113 124 Grgoire Henri 270 Gregoras Nicefor 99 138 Grillmeier Aloys 202 grzech pierworodny 185194 203 214 245 Grzegorz Synaita 99 Grzegorz II z Cypru, patr. konst. 113 120 121 222 Grzegorz z Nazjanzu w. 11 32 48 95 105 161 170 177 179 207 230 233235 241 Grzegorz z Neocezarei 105 Grzegorz z Nyssy w. 19 20 22 33 36 49 50 77 93 105 127 175 179 181 186 209 211 217 220 231 235 237 256 279 Guilland R. 112 Guillaumont Antoine 35 Hagia Sophia, Wielki Koci" 148154 Hapgood I . F . 268 Harmenopulos Konstantyn 109 Harnack Adolf von 31 57 Hausherr I. 95 228 Heisenberg A. 128 hellenizm 5 2738 56 57 71 8084 9395 134 135 146 Henry R. 116 186 242 Herakliusz, ces. 48 66 herezja trzech jzykw" 278 hesychia, hezychazm 91 96 98 99 139 140 256 261 Hieronim w. 34 79 Hiob mnich 244 hipostatyczna unia 51 58 6365 169 198 213 hipostaza 32 119 121 198201 204 205 230242 Homer 81 hymnografia 12 27 3941 149 152 157161 196 207 211 214 223 235 273 281 Ibas, bp z Edessy 30 46 Ignacy, patr. konst. 72 94 113 116 Ireneusz w. 178 183 191

islam 56 66 67 133 276 istota Boga 32 100 101 169 230 236 239241 259 286 287 Jaeger W. 19 22 Jakobson Roman 278 Jan, bp Antiochii 47 Jan XI Bekkos, patr. konst. 113 120 J a n Chryzostom w. 30 39 53 74 138 150152 189 193 210 240 243 244 249 252 256 259 260 262 263 279 282 Jan Chrzciciel w. 157 J a n Eirenikos 53 113 Jan Ewangelista w. 95 129 169 Jan Gramatyk 45 76 J a n Italos 71 82 83 94 113 170 Jan VI Kantakuzen ces. 132 136 138 142 143 Jan Kasjan w. 87 J a n Klimak w. 87 91 J a n II Komnenos, ces. 109 J a n XII Kosmas, patr. konst. 113 Jan Maksentios 45 Jan V Paleolog, ces, 132 133 136 J a n VIII, pap. 78 119 Jan Postnik, patr. konst. 105 Jan III Scholastyk, patr. konst. 104 108 J a n z Damaszku w. 10 1315 46 51 5961 64 67 74 107 153 158 161 168 170 177 200 203 204 207 209 221 234 238 Jerzy, filozof 136 Jozafat, metr. Efezu 244 Jzef, kapan 64 Jzef w. 157 Jugie Martin 119 144 214 244 260 Julian z Eclanum 185 Julian z Halikarnassu 204 Jurewicz Oktawiusz 52 Justyn Mczennik 191 Justynian I, ces. 25 26 30 35 38 39 4446 62 64 71 74 77 83 94 106108 110 148 198 201 257 272 Justynian II, ces. 105 Kabasilas Mikoaj 9 124 133 137140 152 192 211 212 219 305

225 243 245248 256 261264 266 269 Kabasilas Nil 137 138 145 Kalekas Manuel 137 Kalinkowski Stanislaw 29 Kallistus, patr. konst. 112 Kania Wojciech 211 kanon Pisma witego 1214 Kanony Apostolskie" 103 105 kanony lokalnych synodw 104 kanony soborw powszech nych 104 kanony witych Ojcw 104 105 Karol Wielki ces. 60 118 Kartezjusz (Descartes Ren) 242 Kassjan, bp 242 Kelly J. N. D. 231 Khoury A. "77 Klemens Aleksandryjski 19 28 73 Klemens IV, pap. 244 Klostermann E. 126 Kodeks Justyniana 106108 Koetschau B. 20 koinonia 223225: zob. te ..przebstwienie", partycy pacja" Komnena Anna 52 Konstancja 57 64 Konstans II. ces. 11 Konstantyn V Kopronymos, ces. 53 57 58 67 68 Konstantyn VI, ces. 64 7274 Konstantyn VII Porfirogene tos, ces. Ul Konstantyn Wielki, ces. 5 26 74 106 129 153 257 271 276 Konstantyn z Kerkyry 53 113 kontakion 40 158 Kontogiannes A. 213 Kormczaja Kniga 105 109 Kosmas z Maiumy 158 Krivochine Basile 96 97 Krzyaniak Wodzimierz 115 215 Kydones Demetriusz 133 135 138 Kydones Prochoros 99 136 137 latynofrontowie 120 136 137 241 Leaney R, 217 Lebon Joseph 45 48 Leibniz Gottfried Wilhelm 242 306

Leon III Izauryjczyk, ces. 56 57 59 67 107 Leon V, ces. 61 64 Leon VI, ces. 107 110 235 253 Leon I, pap. 43 Leon III, pap. 74 78 Leon Sacellarius 75 Leon z Ochrydy 123 Leoncjusz z Bizancjum 46 47 Leoncjusz z Jerozolimy 9 45 201 Libri Carolini 60 Lingenthal Zacharias C E . von 11 liturgia (jako wyraz teologii) 12 13 3840 148161 209 liturgia w. Jakuba 150 151 Loenertz R. J. 136 Lot-Borodine Myrrha 140 Ludwig J. 126 Luter Marcin 278 Losski Wadimir 5 7 36 37 93 183 221 232 236 242 271 ukasz Ewangelista w. 191 Macedoniusz II, patr. konst. 25 45 Mai A. 115 Makary Wielki sw. 86 8891 95 96 140 181 227 Maksym Wyznawca 8 9 11 18 25 33 34 36 46 4852 64 74 87 92 93 120 169172 174 175 178 179 181186 189 197 198 206 208 211 212 236 237 258 265 266 279 284 maestwo 251254 Mango C. 125 Mansi J. D. 5860 94 119 124 259 Manuel I Komnenos, ces. 110 Manuel z Koryntu 247 Marcjon 28 Marek Eugenikos. metr. Efezu 140 143145 281283 Marek w. 129 Marin A. 75 Mary, matka 196 Masai F. 145 Menaion 156 157 Marcati Giovanni 135

mesalianizm 15 90 .96 228 Mesarites Mikoaj 127 128 metabole 259 Metochites Teodor 135 Metody I, patr. konst. 72 116 Metody w. 277 278 Meyendorff John 21 99 113 126 130 134 135 172 186 189 206 222 240 242 251 272 277 Micha II, ces. 61 Micha III, ces. 71 Micha VIII Paleolog, ces. 120 123 244 281 Micha z Anchialos, patr. 110 113 Michel A. 261 Mign J. P. 13 Miklosich F. 273 Mikoaj, bp Methone- 52 53 Mikoaj Mistyk, patr. konst. 107 115 Mikoaj I, pap. 71 78 130 Mikoaj III, patr. konst. 105 mikrokosmos 184 197 misje 277 279 modlitwa umysu i modlitwa Jezusowa" 87 91 92 96 99 modlitwa za zmarych 283 Moeller Charles 45 201 202 Mohammed II, sutan 145 Mhler L. 146 monastycyzm 11 12 67 7076 85101 153 154 momofizytyzm 8 12 25 4253 58 123 205 277 monoteletyzm, monoenergizm 4552 92 172 197 Moss H. St. L. B. 270 Mueller F. 231 Mller I. 273 Musurillo H. 22 nastpstwo Piotra 125128 natura 32 4354 167169 185 197205 225 237 280 287 Naukratius 75 Nemezjusz z Emesy 33 Nestoriusz 29 42 43 46 47 200 Nicefor Hezychasta 99 Nicefor I Wyznawca, patr. konst. 57 61 6467 72 73 105 116 204 251 259 Nicefor II, patr. konst. 113 Nicetas. metr. Amasei 111

Niepokalane Poczcie 192 193 214 Nil Kalabryjczyk, mnich 51 52 113 Noailles P. 110 Nomokanony 103 108110 228 Novellae 106 107 objawienie 15 16 Obolensky Dimitri 277 278 obraz Boga w czowieku 64 182185 odkupienie 206213 oikonomia 64 65 74 77 114 116 Oikonomos S. 150 191 245 Okloechos 156 ormianie 48 51 52 55 70 123 149 154 Orygenes 19 20 2729 3337 4750 76 80 92 100 126 127 165 167172 175 181 183 220 235 279 286 287 Pachomiusz z Tebaidy w. 61 73 85 Palamas Grzegorz 9 15 18 21 32 77 95 96 98100 121 133 134 137139 150 159 180 182 184 189 191 213 222 238 239 241 245 261 262 Pantaenetos 20 Papadakis A. 262 Paramelle J. 96 97 1'argoire J. 249 partycypacja (uczestnictwo) w Bogu 8 100 132 173 178 181 Paschalis I, pap. 74 75 patriarcha ekumeniczny 6 74 108 110113 149 Pawe aposto w. 28 62 114 116 129 140 183 186 187 206 Pawe, legat 133 140 Pelagiusz 185 Pelikan Jaroslav 285 Pcntecostarion 156 Fricholn P. 124 Petit L. 124 144 260 282 Phanourgakes V. 213 Piat 278 Piotr aposto w. 62 75 125 130 250 307

Piotr, patr. Antiochii 118 122 Piotr z Aleksandrii, patr. 105 Planudes Maksym 238 Platon 20 76 81 83 94 135 136 145 Piethon (wa. Gemisthos Georgios) 143 145 146 Piotyn 37 pokuta 248251 Polyeuktos, patr. konst. 252 Porfiriusz 56 57 Potles M. 251 253 poznanie Boga 98100 180 181 Prestige G. L. 231 237 238 Procheiron 107 Proklos, neoplatonik 30 Proklos, patr/ konst. 191 proskynesis 60 Pruche B. 14 prymat Rzymu 7476 112 128130 143 286 przebstwienie, deifikacja (theosis) 79 42 43 45 48 49 64 86 88 93 212 213 239241 261 262 274 283 287 288; zob. te koinonia" i partycypa cja" Psellos Micha 71 8083 135 Pseudo-Cyryl 238 Pseudo-Dionizy Areopagita 20 33 3639 48 58 77 98 127 139 152 153 176 177 234 258 259 261 266 268 Pseudo-Nilus 87 Rahner Karl 232 242 Rgnon Thodore de 231 232 Rhalles G. 251 253 Richard Marcel 201 Ricoldo de Montecroce 136 Ritzer K. 251 Romanos Melodos 40 41 157 158 Roques Ren 37 38 258 rozwd 252254 sabelianizm 79 118 Sabellius 79 sakramenty liczba 243245 Salaville S. 75 Sathas C. 81 308

Schiro G. 20 Schmemann A. 150 Schneider A. M. 142 Schoell Rudolfus 272 Scholarios Jerzy Gennadios 137 143146 193 260 Schulz H. J. 257 serce 8890 140 Sergiusz, patr. konst. 48 Sewer z Antiochii, patr. jakob. 44 47 48 Sherwood P. 93 Skabaanowicz M. 154 Sobory Chalcedoski 8 17 18 42 54 58 66 77 90 111 129 168 195 197 201 205 206; Efeski 17 191 195 199; Konstantynopolski II (553 rok) 30 34 35 46 47 52 76 86 89 170 195 200 201 284; Konstantynopolski III (680 rok) 195 213; Nicejski I 17 115 129 230 235' Nicejski II 57 61 195; in Trullo (Quinisextum) 13 27 59 104 105 248; w Bazylei 141; w Konstancji 137 141 Sofroniusz patr. jeroz. 48 192 Soterichos Panteugenos, patr. elekt Antiochii 5254 113 240 Stefan, metr. Nikomedii 97 Stefan, patr. konst. 113 Stefan z Efezu 109 Stefan z Permu 278 279 Stethatos Nicetas 123 261 sticheron 158 160 strzygolnicy 228 symbolizm 257 258 Symeon Nowy Teolog 9 18 82 86 90 9499 181 227 270 Symeon Pobony 97 Symeon z Tessaloniki Ul 130 149 152 244 245 247 265 266 268 symfonia" Kocioa i cesar stwa 108 272276; zob. te cezaropapizm" synergia 213 263265 Synody Konstantynopolski (879

880) 118 119 130; w Hiera 58 61 Synodikon 51 54 70 82 94 112 113 Syropulos S. 144 Szymusiak J a n Maria 201 234 Tarazjusz, patr. konst. 64 72 73 105 116 Tatakis B. 81 Teodor, kapan 77 Teodor Studyta 6164 66 68 7276 94 107 116 153 160 204 205 244 252 259 Teodor z Mopsuestii 29 30 42 46 52 188 Teodor z Raithu 45 Teodoret z Cyru 29 30 42 43 45 46 76 188190 247 Teodozjusz II, ces. 26 Teodozy Pieczorski 153 Teofanes Kerameus 126 Teofil, ces. 61 66 71 Teofil, patr. aleks. 34 105 Teofilakt z Ochrydy 122 187 Teoleptus, metr. Filadelfii 99 teopasjanizm 4547 64 66 195 201 Tertulian 83 Thalassius 48 theologia 15 16 38 241 theosis zob. przebstwienie, deifikacja Theotokos 51 159 191194 200 213 214 Thunberg Lars 93 171 182 183 212 Tomasz aposto w. 62 Tomasz z Akwinu w. 61 136 T37 144 193 Tradycja 15 285 transcendencja Boga 1822 36 37 98100 286

transsubstancjacja 259 260 Tresmontant Claude 31 32 Triodion 156 160 Troicki I. 113 troparion 158 Trubeckoj E. 69 trychotomizm 183 184 tryteizm 231 Trzy Rozdziay 30 46 52 Tymoteusz z Aleksandrii 105 Typikon 153 154 158 umys (czyli intelekt") 34 35 57 87 9092 183 185 258 Uspienski Leonid 260 Unia Lyoska 113 120 Walens ces. 11 Walentyn 28 Ware K. 196 Wasyl I, ksi moskiewski 273 Wenger A. 244 Wierchowskoj 242 Will Cornelius 118 122 Wodzimierz Wielki, ksi ki jowski 149 Wojkowski Bronisaw 200 wola Boga 167171 wola gnomiczn 50 185 Wolf son H. A. 31 wolno 35 180 185 208 222 225229 284 Wolter (Voltaire Franois Marie Arouet) 242 Zalewski Sylwester 33 Zeppos J. U Zeppos P. U Zhishman J. 251 zmartwychwstanie 182 209211 220 270 279 280 Zonaras J a n 109 110

190

Spis rzeczy
Wprowadzenie: I 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. II Historia Teologia bizantyjska po Soborze Chalcedoskim . Kwestia chrystologiczna Kryzys ikonoklastyczny Mnisi i humanici Teologia monastyczna Eklezjologia: rda kanoniczne Schizma midzy Wschodem a Zachodem . . . Spotkanie z Zachodem Lex Orandi Doktryna 167 178 195 215 230 243 256 270 285 289 303 . 25 42 55 70 85 102 117 132 148 Charakter i rda teologii w Bizancjum 5

10. Stworzenie 11. Czowiek 12. Jezus Chrystus 13. Duch wity 14. Trjjedyny Bg 15. Teologia sakramentalna: cykl ycia 16. Eucharystia 17. Koci w wiecie Konkluzja: antynomie Bibliografia Indeks

INSTYTUT

WYDAWNICZY

PAX,

WARSZAWA

1984

Wydanie I. N a k a d 10 000+330. Ark. w y d . 19 ark. druk. 19,5/16. Papier druk. m/g. kl. IV, 70 g, 82X104. Oddano do skadania w padzierniku 1982 r. Podpisano do d r u k u 1 druk u k o c z o n o we w r z e n i u 1984 r. Zam. nr 149/11.10/14. T-72. Printed in Poland by SZCZECISKIE ZAKADY GRAFICZNE Szczecin, Al. Wojska Polskiego 128

312

John Meyendorff, profesor Uniwersytetu Fordham w USA, z pochodzenia Rosjanin, jest jednym z czoowych wsp czesnych teologw prawosawnych. Oprcz Teologii bizan tyjskiej jego dorobek pisarski obejmuje midzy innymi takie ksiki jak: Introduction l'tude de Grgoire Palamas, Par ry 1959 (przek. ang. A Study of Gregory Palamas, Lon dyn 1962) i Le Christ dans le thologie byzantine, Pary 1969 (przek. ang. Christ in Eastern Christian Thought, Wa szyngton 1969) oraz wiele artykuw. Ksika Meyendorffa jest doskonaym wprowadzeniem w ducha i wiat poj teologii bizantyjskiej. W czci pierw szej swego dziea autor przedstawia opis gwnych tendencji historycznych w Kociele wschodnim; cz druga za, b dca zwizym zarysem caoksztatu problematyki teologii bizantyjskiej, zawiera analiz rozwoju idei teologicznych w Bizancjum. Celem tej ksiki jak pisze J. Meyendorff jest opis kategorii myli teologicznej ksztatowanych w ra mach chrzecijaskiej cywilizacji bizantyjskiej, jej filozofii ycia, liturgii i sztuki oraz utrzymujcych si we wspczes nej ortodoksji wschodniej."

You might also like