You are on page 1of 87

KO CI EWS KI M A G AZ Y N REGIONALNY

ZESZYT 2 ROK 1987


Publikacja seryjna Towarzystwa Mionikw Ziemi Kociewskiej w Starogardzie Gdaskim oraz Towarzystwa Mionikw Ziemi Tczewskiej w Tczewie

W NUMERZE
1 2 5 12 17 19 21 24 28

PL ISSN 0860-1917
Wydano przy pomocy finansowej Miejskich Rad Narodowych. Tczewa i Starogardu Gdaskiego

30 32 34 35 36 38

Redaktor naczelny ROMAN LANDOWSKI Sekretarz redakcji

42 44

ANDRZEJ GRZYB

j -.

p,

JJ^Whh

46 47 49 52 54 58 60 63 64

KOLEGIUM REDAKCYJNE " " " ~ Edmund Falkowski, Jzef Golicki, Andrzej Grzyb, Ta deusz Kubiszewski, Roman Landowski, dr Jzef Mi lewski (przewodniczcy), Ireneusz Modzelewski, prof. Edwin Rozenkranz, Ryszard Szwoch, Romuald Wentowski (z-ca przewodniczcego), Jzef Zikowski. Korekta: Katarzyna Lamek Z REDAKCJ WSPPRACUJ opra, graf.: Regina Jeszke-Golicka i J a n Waaszewski foto: Henryk Spychalski i Stanisaw Zaczyski oraz Zbigniew Gabryszak, Kazimierz Ickiewicz, Roman Klim, Krzysztof Kuczkowski i dr Maria Pajkowska WYDAWCA Kociwski Kantor Edytorski T c z e w Starogard Gdaski Sekcja Wydawnicza' Tczewskiego Domu Kultury ADRES REDAKCJI I WYDAWCY 83-100 Tczew, ul. Kotaja 9 Tczewski Dom Kultury, tel. 2707 i 4464 Na okadce,, wedug projektu Reginy Jeszke-Golickiej: *Nowe nad Wis w rysunku Jana Waaszewskiego.
I-

66 67 68 70, 71 74 76 78 79 80 82 83

Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrtw i zmiany tytuw nadesanych tekstw.

DLACZEGO LUBIMY HISTORI Jzef Golicki KOCIEWIE LITERATUBA ETNOGRAFICZNA Micha Misiorny OKOLICA MOJEJ MATKI Czesaw Skonka MARSZ MARSZ DBROWSKI J a n Weyssenhoff PAMITNIK GENERAA Antoni Biakowski PAMITNIK STAREGO ONIERZA Jzef M. Zikowski W ZADUMIE NAD TYMI CO ODESZLI Jzef Milewski SZLAKIEM WYZWOLENIA Stefan A. Fleming WZDU CZARNEJ WODY MIASTO NIE POZBAWIONE SZANS Olgierd Kostrowicki W LUBISZ EWIE Nasze promocje KRZYSZTOF MADALISKI Andrzej Grzyb SZKICE DO POEMATU KOCIEWIE" (3) STAROGARD W STARYM ALBUMIE Andrzej Pawlina SKD ID PO GWIZDOWCE Krzysztof Kuczkowski PRZECIWKO EPOCE JKANIA" Franciszek Kamecki WIERSZE Jerzy Dbrowa-Januszewski MOJ DOM Edwin F. Kozowski ZESZYTY KOCIEWSKIE Roman Landowski BELL CANTO POD RAMI Z MUZ W PODWIZKACH Jzef Milewski GDY PRZYSZLI PODPALI DOM (uzupenienie) Anastazy Nadolny COLLEGIUM MARIANUM Ewa Chyliska ZAPALECY Z OPALENIA Ryszard Szwoch KOLBERG ZIEMI KOCIEWSKIEJ W KUCHNI I PRZY STOLE Maria Pajkowska SOWNICTWO KOCIEWSKIE Sylwetki twrcw ludowych ALOJZY STAWOWY BALLADY JANA WESPY GADKI PO NASAMU Jzef Ceynowa JASIENIECKIE DZWONY Janina Soszyska TAJEMNICA JEZIORA CZARTOWKO KOCIEWSKA KRONIKA KULTURALNA 1985 30 LAT STAROGARDZKIEGO POMNIKA Ryszard Szwoch W 65-LECIE HARCERSTWA STAROGARDZKIEGO CZTERDZIECI LAT MINO Zbigniew Gabryszak Z YCIA REGIONU felieton IGNORANCI I FASZERZE KORZEC OSOBLIWOCI

Zakady Graficzne w Gdasku Nakad 2.500. Objto: 12 ark. wyd., 10,5 ark., druk. Zam. 2588, L-3. ." ,;

'MHiteiiimtMufiiK

R E D A K C Y J N E G O

B I U R K A

DLACZEGO

LUBIMY

HISTORI

Zainteresowanie przeszoci byo w rnych czasach niejednakowo odbierane i rozmaicie interpretowane. Raz wyrniano je uznaniem podkrelajc, e ledzenie procesw rozwoju ycia spoecznego uczy logicznego wyprowadzania wnioskw, to znowu dokadnie z tego samego powodu zainteresowanie to budzio podejrzliwo, gdy poprawne mylenie i tro pienie ukadajcych si losw w konsekwencji prowadzio do odkrywania nie zawsze chtnie widzianych prawd. Skutek takich docieka by przecie naturalnym wynikiem owego zainte resowania, natomiast naduywanie czy przemilczanie faktw prowadzio na manowce, bowiem historia jest wiedz o niewtpliwych faktach, czyli o tym co zaszo. Historia ukazuje prze szo, dobr lub z, obnaajc uwarunkowania minionych zdarze i procesw. Warto przy tym pamita, e poznawanie rzeczywistoci poprzez histori jest jednym z gwnych postu latw dialektyki, ktra ujmuje zjawiska rozwojowo. Niektrzy twierdz, e ucieczka w histori jest unikiem przed wspczesnoci. Tak na prawd ani to ucieczka ani unik. Dokd i przed czym? Historia rozjania wspczesno, tumaczy, jak przeszo staa si teraniejszoci. Pomaga zrozumieniu tej ewolucji, szcze glnie wtedy, gdy pragniemy dociec: kto tak poplta nasze losy? Pytanie oywa zawsze na nowo, kiedy na p omotanych przez przeszo niciach wspczeni zawizuj nowe supy. Jakby, stojc obok lub ponad, czuli si zwolnieni od solidarnego dwi gania brzemienia narodowego spadku. Jakby, niczego nie rozumiejc, wtargnli z obcego kr gu do abstrakcyjnej krainy. Od czasu do czasu, dobrze e coraz rzadziej, czyja ch bli szego poznania wasnego miejsca urodzenia nazw separatyzmem, a sentymentalne okrelenie matecznika ma ojczyzn" okrzykn prb izolacji, chocia nie wiadomo od czego. Cza sem najczyciej pojmowany regionalizm bywa oskarony o dno do wyodrbnienia te nie wiadomo z czego. Dochodzi do tego pobkiwanie o ...rewizjonimie (?) i temu podobne uszczypliwoci. A wszystko pod adresem bliej nieokrelonych osb, ale dotyczce Pomorza. Jeszcze gorzej, gdy wypomniano komu do jakiej grupy narodowej zaliczy go przemoc hi tlerowski okupant, albo e w niewaciwej organizacji walczy ze wsplnym wrogiem o t sa m ojczyzn. Ot, takie pyskwki w kolejkowym" stylu! Jakby w przez czterdzieci lat je dnoczonym spoeczestwie nie byo naprawd powaniejszych problemw. Wypywa jednak std pewna prawda nie miao Pomorze szczcia, i dawniej doglda ne tylko jednym okiem, pozostawiane w narodowym odwodzie. Monarchowie nie mieli ja ko czasu, a kiedy ju dzielnica ta wesza do Korony, nadal nieustannie napastowana przez agresorw, naraano j na utrat. U pocztkw odrodzonej Polski ludno Pomorza pierw sza uznaa je za polskie, nim upomniaa si o nie sama Rzeczpospolita. Pomorzanie jedzili a do Parya, sali telegramy i petycje, by u obcych interweniowa i da przyczenia do Macierzy. Potem je repolonizowano, jakby Pomorze byo zupenie obce. Pniej je upokarza no przypominajc", kto jest kim; pogardliwie nazywano mieszkacw tego regionu krzya kami", szwabami", prusakami" albo frycami". Jakby ten kto uczy si dziejw wspl nego narodu z niekompletnego podrcznika, z ktrego wyrwano co niektre kartki. Czytanie przeszoci bardzo uczy i uspokaja wspczesno. A przecie o spokj gwnie chodzi, take ten wewntrzny. Ludzie spokojni i rozwani co wcale nie znaczy, e pokorni oraz rozumiejcy przeszo najblisi s pojednania. I rwnie skonni do prawidowego rozumienia procesw historycznych, samodoskonalenia umysu i charakteru, a co najistotniej sze, skonni do ksztatowania wasnych uczu patriotycznych i czynnej postawy obywatelskiej. Dlatego lubimy histori. '

JZEF GOLICKI

literatura etnograficzna
Coraz mniej ladw prowadzi w dziewicz krain kultury ludowej. Trudno znale choby jedn wie nienaruszon w swym starodawnym bytowaniu, za sobn we wszystkie bogactwa i odcienie ludowej t r a dycji. Pozostay co najwyej szcztki, relikty ludowego autentyku. Zanik tradycyjnej kultury ludowej na Kociewiu datuje si ju od poowy XIX w. Wrd przyczyn tego zjawiska na pierwszym miejscu wymieni naley zmieniajce si warunki cywilizacyjne, dyktowane do 1918 roku przez pruskiego zaborc. Uwaszczenie cho pw (1823 r.), reforma gruntowa, powszechny przy mus szkolny, rozwj komunikacji (drogi bite, koleje elazne) przyczyniy si do oglnego wzrostu owia ty, przybliyy wie ku miastu, zapocztkoway je dnoczenie proces stopniowego zastpowania przeja ww dawnej kultury wiejskiej elementami nowymi. Kociewie nie doczekao si do tej pory takich mo nografii z zakresu caoksztatu ludoznawstwa, jakie istniej dla Kaszub, Ziemi Malborskiej czy Ziemi Chemiskiej. Powodw tego stanu rzeczy jest kilka. Po pierwsze Oskar Kolberg nie stworzy tu tak jak w innych regionach Polski podstawy materiao wej. Po drugie nie przeprowadzono tu caociowych bada etnograficznych, a te ktre prowadzono miay charakter ograniczony, bowiem obejmoway tylko nie ktre czci Kociewia, bd dotyczyy wybranych elenych brakw jest saba znajomo kociewskiej kul tury ludowej nie tylko wrd mieszkacw regionu, ale nawet wrd niektrych etnografw. Dla poznania kultury ludowej Kociewia szczeglnie wane s prace: Floriana Ceynowy, Jzefa gowskiego, Wadysawa gi, Bernarda Sychty, Longina Ma lickiego, Wadysawa Kristeina, Boeny Stelmachow skiej. Florian Ceynowa (18171881) spdzi na Kociewdu 30 lat od 1852 roku do mierci. Mieszka i pracowa jako lekarz w Bukowcu, niedaleko wiecia. Jego pa sj byo zbieranie rnych przejaww folkloru. W latach szedziesitych i siedemdziesitych X I X wie ku opublikowa cztery zbiorki tekstw pieni ludo wych, zawierajcych rwnie utwory z Kociewia 1 . Naj zasobniejszy w pieni kociewskie jest zeszyt trzeci (pieni wiatowych), bowiem jest ich tam okoo 40. W trzech pierwszych pracach autor nie poda miej scowoci, skd pochodz prezentowane frantwki. W publikacjach z tych lat nie byo to jeszcze zasad naukow oglnie obowizujc. Zastosowa si do niej " dopiero w latach siedemdziesitych, w czwarte pozycji ogoszonej drukiem w 1878 roku. Nie kady tekst mona zaliczy do kategorii folklorystycznych, poniewa Ceynowa zbiera i opracowywa wszystko, co funkcjonowao w tamtym czasie na Pomorzu. W zapisie tekstw Ceynowa zastosowa pisowni kaszub sk, dlatego te pieni te zaliczano bardzo dugo do folkloru kaszubskiego. Etnograf Jzef gowski (18521930) wyda w 1892 roku, prac Kaszuby i Kociewie" 2 . Zawiera ona sporo oryginalnych relacji kociewskich rnych infor matorw. Teksty pieni i poda dostarczy autorowi Franciszek Nierzwicki z Wickw. Niektre z nich gowski opatrzy notk wskazujc na miejscowo, z ktrej pochodz. Czasami wplt je w opisy obrz dw, zwyczajw i tacw. W/w dzieo przynioso rw nie pierwsze wiadomoci o muzyce, instrumentach i demologii ludowej, byo jednoczenie pierwszym dla Kociewia studium kultury ludowej. Badania etnograficzne na Kociewiu jako pierwszy podj, archeolog i etnograf, Wadysaw ga (1899 1960). Dotyczyy one przede wszystkim poudniowej czci regionu. Efektem jego wieloletnich studiw s Okolice wiecia" 3 , zawierajce oprcz tekstw ko ciewskich rwnie borowiackie i kujawskie. Materia do nich ga rozpocz zbiera ju w roku 1916, kie dy by (do 1920 r.) wikarym w Grucznie koo wie cia. Notowa wtedy gwnie zjawiska kultury spoe cznej i duchowej. Cz wczesnych zapiskw, mia nowicie 54 podania o rnorodnej tematyce zamieci na amach czasopisma Gryf" 1 . Kultur materialn zaj si intensywniej w okresie midzywojennym, mieszkajc i pracujc jako proboszcz w Grudzidzu. Po drugiej wojnie wiatowej uzupenia i weryfiko wa zebrane dane w oparciu o badania prowadzone gwnie w latach 195051 w Komorsku, Osiu, Drzycimiu, Zdrojach i Lipinkach 5 . Okolice wiecia" skadaj si z trzech czci, cha rakteryzujcych kolejno kultur materialn, spoeczn i duchow, obficie ilustrowanych. Ryciny, fotografie i mapki (w liczbie 115) zamieszczone w pracy wyko na autor. Na szczeglne podkrelenie zasuguje to, e ga w swej monografii opisa niektre rzadkie ju na Kociewiu zabytki etnograficzne, zobrazowa gince rkodzielnictwo (tkactwo, garncarstwo, bednarstwo), obrzdy rodzinne, wierzenia, magi i lecznictwo, za war rwnie zebrane przez siebie przykady pieni, bani, poda, legend i przysw. Miejsce wyjtkowe wrd wspczesnych etnogra"fw pomorskich zajmuje wybitny leksykograf Ber nard Sychta (19071982), ktry znaczn cz ycia spdzi na Kociewiu, w latach 193335 by ksidzem

'

w wieciu, od 1935 do 1939 by kapelanem w P a stwowym Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Cho rych w Starogardzie Gdaskim, w okresie wojny (przez cztery lata) ukrywa si przed hitlerowcami w Osiu, a od 1947 do chwili mierci by proboszczem w Pelplinie. Jest on autorem dwch monumentalnych sownikw Sownika gwar kaszubskich na tle kul tury ludowej" i Sownictwa kociewskiego na tle kul 8 tury ludowej" . Pierwsze z tych dzie przynioso mu uznanie w caym slawistycznym wiecie. Penego wy dania drugiego ju nie doczeka. Trzeci tom wydany w 1985 roku, opracowaa H. Popowska-Taborska na podstawie maszynopisu B. Sychty (do litery s) i jego lunych notatek (fiszek). Sychta kady wyraz w Sowniku" zarwno ka szubskim, jak i kociewskim wzi bezporednio z y wego jzyka ludu i umieci go we waciwych mu kontekstach. Dziki temu Sownik" jest autentyczny, niepowtarzalny. Typowe wiadomoci jzykoznawcze przeplataj si tu z opisami wierze, zwyczajw, obrzdw, sprztw, narzdzi, strojw, tekstami pie ni, poda, przysw, zagadek zebranych przez auto ra. Sychcie udao si to wszystko, co wyszo spod serca ludu kociewskiego, wydoby i przenie do skarbca kultury oglnonarodowej. Z innych prac Sychty na uwag zasuguj: We sele kociewskie" i Drobna twrczo ludowa na Kociewiu" 7 . Wesele kociewskie" zyskao rang pierw szego utworu scenicznego w kociewszczynie. Przed stawia ono cae bogactwo ludowego obrzdu weselne go pieni, tace, stroje, wierzenia. Jego bohaterami s wieniacy spod Starogardu Gdaskiego. Akcja tego utworu rozgrywa si w poowie XIX wieku, tj. wte dy, kiedy kultura ludowa na wsi kociewskiej funk cjonowaa w swej penej pierwotnej postaci. Drobna twrczo ludowa na Kociewiu" jest pierwsz na Pomorzu prac naukow na temat za gadek. Sychta zamieci w niej i opracowa tema tycznie zebrane przez siebie zagadki i amigwki, okreli ich funkcje i scharakteryzowa ich zasadnicze cechy.

Wielkie zasugi dla popularyzacji kociewskiej sztu ki ludowej pooy Longin Malicki. Jego KoeSewska 8 sztuka ludowa" jest do dzisiaj jedyn na tak skal, rzetelnie napisan publikacj, dotyczc caoci sze roko pojtej sztuki kociewskiej. Stanowi ona efekt bada terenowych autora, prowadzonych w latacn 19671989 w szeregu wsiach powiatw: starogardz kiego, kocierskiego, tczewskiego i wieckiego. W mo nografii Malicki wykorzysta ponad 170 ilustracji obiektw architektury, sprztw domowych, wytworw rzemiosa i plastyki. Znany i ceniony kociewski regionalista Wadysaw Kirstein przywrci do ycia i upowszechni gince pieni, podania oraz wiersze kociewskie. Wydane w 6 1970 roku, Pieni z Kociewia" s pierwsz samo dzieln antologi, zawierajc 174 pieni, podzielone tematycznie na siedem dziaw. Wikszo z nich, bo a 118 pochodzi ze zbiorw Kirsteina. Teksty pieni autor poda w gwarze kociewskiej i zaopatrzy je w przypisy informujce o ich pochodzeniu, istnieniu in nych wariantw i o ich rdach. W 1976 roku ukazay si Gawdy i wiersze" , pre zentujce 60 utworw 16 autorw. Cz z wymienio nych prac napisali wspczeni twrcy kociewscy. Podstawow publikacj na temat obrzdowoci po morskiej, w tym kociewskiej, jest Rok obrzdowy na Pomorzu" 1 1 Boeny Stelmachowskiej (1898-1958). Stel machowska rozesaa do reprezentantw rnych grup spoecznych w wielu miejscowociach wojewdztwa pomorskiego po okoo 600 dwojakiego rodzaju ankiet Zamiarem autorki byo, aby obj ankiet te grupy spoeczne, ktre maj bliski kontakt zawodowy z lu dem i obserwowa mog jego sposb ycia i zwy czaje (duchowiestwo, policja, wojsko, wjtostwo). An kieta zasadnicza skadaa si z 17 zagadnie, ujtych w 153 pytania i dotyczya obrzdw. Druga ankieta pytaa o zwyczaje zwizane z pracami ludu na roli, w sadzie, w domu itd. w okrelonych porach roku. Prawie wszystkie kwestionariusze wrciy dokadnie wypenione. Okoo 1/5 stanowiy ankiety z Kociewia.
10

Okadki publikacji traktujcych o Kociewiu,

Repr. fot. St. Zaczyski

Zebrany w ten sposb materia faktograficzny obej mowa relatywnie wszystkie obrzdy doroczne, jakie jeszcze na Pomorzu zachoway si faktycznie, lub te yy w pamici ludzi starszych. W 1985 roku opublikowano Zwyczaje i obrzdy 12 ludowe na Kociewiu" Nelly Kin , stanowice frag ment rozprawy doktorskiej pt. Folklor literacki na Kociewiu w latach 19451980". N. Kin, opierajc si na zebranych przez 50 respondentw, mieszkajcych w 28 miejscowociach regionu, podja prb porwnania wspczesnego stanu obrzdowoci ze stanem z okre su midzywojennego, przedstawionym przez B. Stelma chowsk. Praca przynosi bogaty materia obrzdowy, zwizany z rokiem kalendarzowym, uzupeniony zwy czajami gospodarskimi i wrbami. Z innych pubikacji etnograficznych, dotyczcych Kociewia wymieni naley: f Tace kociewskie" ' Pawa Szefki, przedstawiaj ce opisy najbardziej charakterystycznych tacw obrzdowych, zabawowych, popisowych, obyczajo wych, walczykw kociewskich oraz materia nuto wy i tekstowy; dwie prace Wojciecha Baszkowskiego Hafty re gionalne na Pomorzu Gdaskim" i Tradycyjna lu dowa kultura materialna Kaszub i Kociewia" 1 4 ; w pierwszej z nich pokazuje midzy innymi genez haftu kociewskiego i wspczesne prby jego re aktywowania, druga zawiera podstawowe wiado moci o rolnictwie, rybowstwie, poywieniu, r kodzielnictwie i stroju kociewskim; Wzory haftu kociewskiego" 1 ' Marii Wespy i Ma rii Garnysz stanowice wspczesn rekonstru kcj haftu kociewskiego na podstawie motyww ze starych haftw na sztandarach, paramentach kocielnych, z malowide na skrzyniach wianowych; Zagadnienia etnografii regionu wieckiego" 18 Ry szarda Kukiera, charakteryzujce wybrane dziedzi ny kultury ludowej tego terenu i budownictwo, rolnictwo, obrbk drewna, zwyczaje i obrzdy; Kociewski rok obrzdowy" 1 7 Longina Malickiego, stanowicy syntetyczny, ale peny obraz obrzdo woci dorocznej; dwie prace Wacawa Odyca ycie i obyczaje ludu pomorskiego w XVII i XVIII w." i Na wsi kociewskiej w XVII i XVIII wieku" 1 8 , opisujce warunki ycia ludu kociewskiego w w/w okresie; Zapiski kociewskie" 1 9 , przynoszce artykuy, w wikszoci Jzefa Milewskiego, na temat stroju ludowego, architektury, wyposaenia chat, rzemio sa, wybranych obrzdw i zwyczajw. Kultura ludowa Kociewia, cho bogata, nie jest dotychczas dostatecznie zbadana i wymaga dalszych szczegowych, przemylanych studiw. Wystpujce luki uzupeni mona w trojaki sposb: czerpic in formacje ze wspomnei starych ludzi poprzez bada
1

nia ankietowe i kwestionariusze, penetrujc region w celu pozyskania wystpujcych tam wytworw rodzi mej kultury, bd te z publikacji powiconych etno grafii regionw ssiednich: Kaszub, Ziemi Malborskiej, Ziemi Chemiskiej, Zastosowanie tej ostatniej metody jest moliwe dziki podobiestwu wielu prze jaww kociewskiej kultury ludowej do ich kaszub skich, chemiskich czy borowiackich odpowiednikw. Silne bowiem w przeszoci kontakty ludnoci kociew skiej z ludnoci z obszarw ssiednich sprzyjay pro cesom dyfuzji, powodoway przenikanie i transponowanie wzorcw oraz zjawisk kulturowych w obrbie jednostek etnicznych. Zebrane wyej podanymi sposobami dane winny uzupeni braki, mog rwnie zweryfikowa dotych czasowy stan bada. Nie mniej istotne, od dziaa w sferze rekonstru kcji, s zabiegi majce na celu przeduenie ycia lu dowej tradycji. Chodzi tu przede wszystkim o arana cj i stylizacj folkloru oraz jego przenoszenie z je dnego do drugiego pola kulturowego. Od lat dziaal no tego typu prowadz towarzystwa regionalne. Folkloryzm i regionalizm winny sta si rwnie przedmiotem duej troski wadz poszczeglnych miast i gmin Kociewia. Jzef Golicki PRZYPISY 1 F. Ceynowa: Sto frantyek z poudniovej CZCJ Pomo rza Kaszubskiego osoblivje s zemj Sveckiej, Krajni, Koczewja i Borw. S dodatkjem trzech prosb na vesele, wiecie 1865; Zbjr pjsnj svjatovich, ktre lud sovjaskj v Krlestvje pruskim spjevacj lubi, Seszit piervszi: Dumki i arije, Gdask 1867; Sbjr psnj sv.iatovich (...) Seszit drugi: Krakovjaki, Sjelanki, Marsze, Gdask 1868; Sbjr pjsnj svjatovich (...) Seszit trzeci: Sztoprki, Prosbi na vesele itd., wiecie 1878. s J. agowski (Dr Nadmorski); Kaszuby i Kociewie. Je yk, zwyczaje, przesdy, podania, zagadki i pieni ludowe, Pozna 1892. 3 W. Lega: Okolice wiecia. Materiay etnograficzne, Gdask 1960. * W. gaf Z opowiada ludu polskiego w Grucznie, Gryf, R. VI, 1922, ss. 136143, 160165, 198203. 8 Por. W. ga; Okolice..., s. 5. ' 6 B. Sychta: Sownik gwar kaszubskich na tle kultury ludowej, t. IVII, Wrocaw 19671976; Sownictwo kociew skie7 na tle kultury ludowej, t. IIII, Wrocaw 1980 i 1985. B. Sychta: Wesele kociewskie, Gdynia 1959; Kaszubskie grupy regionalne i lokalne, ich nazwy i wzajemny stosunek do siebie. Drobna twrczo ludowa na Kociewiu, Gdask 1960. 8 L. Malicki: Kociewska sztuka ludowa, Gdask 1973. 9 W. Kirstein: Pieni z Kociewia, Gdask 1970. 10 W. Kirstein: Kociewie. Gawdy i wiersze, Gdask 1976. " B. Stelmachowska, Rok obrzdowy na Pomorzu, Toru 1933. 12 N. Kin: Zwyczaje 1 obrzdy ludowe na Kociewiu, Rocz nik 13Gdaski, R. XLIV z. 2, 1984, s. 169196. 41 P. Szefka; Tace kociewskie, Gdask 1981. W. Baszkowski: Hafty regionalne na Pomorzu Gda skim, Gdask 1983; Tradycyjna ludowa kultura materialna Kaszub 1 Kociewia, (w:) Pomorze Gdaskie, nr 2, Kultura i sztuka, Gdask 1966, s. 77100. 15 M. Wespa: Wzory haftu kociewskiego, Gdask 1978; M. 18Garnysz, Wzory haftu kociewskiego, Gdask 1982. R. Kukier: Zagadnienia etnografii regionu wieckiego, (w:) Dzieje wiecia nad Wis i jego regionu, t. II, War szawa 1980, s. 207235. 17 L. Malicki: Kociewski rok obrzdowy, Pomerania, 1978 nr 1, s. 2527. 18 W. Odyniec: ycie i obyczaje ludu pomorskiego w XVII 1 XVIII wieku, Gdynia 1966; Na wsi kociewskiej w XVII i XVIII wieku, (w:) Pomorze Gdaskie, nr 6, Kocie wie.19 Gdask 1969, s. 103122. Zapiski kociewskie, Gdask 1B67.

MICHA MISIORNY

W Smtowie dzieli mam tylko krok od miejsca urodzenia, od rodzicw i rodzestwa, a take od fir my", ktrej oddaa ca swoj modo. Czterysta ki lometrw oddalenia skurczyo si do zaledwie czter dziestu, do godziny jazdy pocigiem osobowym. Kie dy po lubie w 1932 roku znalaza si na poudnio wym skraju Wielkopolski, w Kpnie, czua si nie szczliwa i zadaa od ojca, aby prosi o przenie sienie subowe. Ojciec pisa podania i przeniesienia takie uzyskiwa. Linia powrotu matki do rodzinnych okolic bya zygzakowata, ale bardzo konsekwentna: z Kpna ro dzice przenieli si do Inowrocawia (19331934), z Inowrocawia do Janowca Wielkopolskiego (1934 1938), z Janowca ju sam ojciec pojecha na kilka tygodni do Terespola Pomorskiego, a stamtd z ca nasz rodzin do Chojnic. Ledwo jednak zdylimy si urzdzi i zamieszka w Chojnicach, przysza no minacja na stanowisko naczelnika stacji drugiej klasy do Smtowa: a to ju byo Kociewie, czyli mniejsza ojczyzna mojej matki, okolica, bez ktrej tak wie rzya nie moga poczu si dobrze. Kociewie jest dzielnic urozmaicon i pikn. Gra niczc od wschodu z Wis, obejmuje ono dawne po wiaty tczewski i starogardzki, a take cz wie ckiego i kocierskiego, czyli ca poudniow pola dzisiejszego wojewdztwa gdaskiego i pnocny skraj bydgoskiego. Mwiono tam dawniej bardzo osobliw gwar, o ktrej uczone traktaty pisa synny ksidz Sychta z Pelplina; np. babka moja, pochodzca z Miecina pod Milobdzem, uywaa zabawnego sw ka wej", ktre zalenie od potrzeby byo i zaimkiem i przyswkiem, i jeszcze czym, a take sowa zamanowszy" (lub zamanwszy), ktre znaczeniem od powiadao mniej wicej zwrotowi od czasu do cza su". Mwio si take jo" zamiast tak". Krajobraz kociewski nie jest brzydki ani nudny, przeciwnie, do dzi znaczn cz tego obszaru zajmu j pikne lasy, sporo jest jezior morenowych, sporo wzniesie, czyli jak si tam mwio grek", sporo czarujcych okolic. Wierzyca miejscami nadal jest liczn rzek, podobnie graniczna Czarna Woda. Wyobrani moj poruszay w dziecistwie wyrane lady dawnych obwaowa, wizanych przez tradycj z wojnami szwedzkimi (pod Godziszewem jest jezioro, w ktrym pono po dzi dzie pi cae puki poto pionych wojsk Gustawa) i napoleoskimi. Sam cesarz a trzy razy by w Tczewie pomidzy 1807 a 1812 rokiem. Wzrastaem w tej okolicy i byem dumny ze la dw jej cywilizowanej dawnoci, wyobionych gw nie przez cystersw, ale take przez joannitw i Krzy akw, a w A n k a c h miast i miasteczek przez mieszczan. Pejza architektoniczny okolicy mojej matki otwiera si w Gniewie zamkiem komturw krzyackich i barokowym tzw. domem Marysieki", pochodzcym z czasw, kiedy starost gniewskim by Jan III Sobieski, a take gotyckimi podcieniami ma ych kamieniczek w rynku. W tym miasteczku kilka lat pracowa w przemyle mj modszy brat, Jan. Cystersi rozpierali si na Kociewiu od XIII wieku, majc sw regionaln baz" kolonizacyjn w Pogdkach koo Starogardu Gdaskiego. Ich wielkim dzie em jest katedra w Pelplinie, ktr zaczli wznosi

pod koniec tego wieku jako koci przyklasztorny. Jest to dzi jedna z najpikniejszych wity gotyc kich w Polsce, majestatyczna i tak samo chodna, jak opanowane i chodne jest ycie uczuciowe mieszka cw tej okolicy. wityni pelplisk, jej prastary portal z roku 1300, jej urzekajce malarstwo, utrzymane w styla gdaskim (co moe oznacza holenderskim), dzieo Strobla i Hahna, wreszcie przylegy do katedry go tycki kruganek klasztorny z mitycznymi malowida mi, spord ktrych jedno skrywa zakamuflowany portret Sobieskiego, odwiedzaem od mych najwcze niejszych lat bardzo czsto i z dziwn pasj, zu penie jakbym czu si jej gospodarzem. W latach pniejszych pokazywaem j te kademu, kto wy razi ch wyjazdu do Pelplina. Crk moj Joann zawiozem do katedry, kiedy ukoczya dwanacie lat. Bya zdziwiona, e znam j lepiej niemal od yczli wie oprowadzajcego nas kleryka. W roku 1970 albo 1971 wesp z Antonim Bolesawem Facem przywio zem do Pelplina Guntera Grassa z jego wczesn maonk; pisarz wiz szkicownik ukoczy prze cie studia plastyczne, w ktrym zatrzymywa niekt re pejzae i szczegy architektoniczne. W ssiaduj cym z katedr seminarium duchownym ogldalimy take Bibli Gutenberga jeden z niewielu egzem plarzy pierwszego wydania, jakie zachoway si w wiecie, a jedyny w swoim rodzaju dziki osobliwe mu felerowi drukarskiemu przewrconej czcionce na 46 karcie pierwszego tomu. Nie pamitam, ale najpewniej wtedy powtrzyem gociowi zasyszan od Wicia Mnickiego czyli Marka Dulby, dziennikarza i krytyka teatralnego, se kretarza redakcji Dziennika Batyckiego" histori projektowanej przed wojn sprzeday tej Biblii. Wi zaa si ona z inwestycyjno-finansowymi ambicjami biskupa Okoniewskiego, ktry t drog pragn zy ska rodki na rozbudow seminarium diecezjalnego. Byo na ten temat wiele haasu w przedwojennej prasie (porednikiem w sprzeday mia by znany antykwariusz gdaski, w dodatku yd a to ju by skandal!), a Wicio, ktry od 1925 roku pracowa w redakcjach Torunia i Gdyni, zna spraw do do brze. Znacznie pniej, po wielu latach, przeczytaem Sag pelpliskiej Biblii Gutenberga ksidza Antoniego Liedtke, w ktrej znalazem potwierdzenie Wiciowej opowieci i mnstwo nowych, barwnych szczegw, odnoszcych si. szczeglnie do wojenno-okupacyjnej odysei tej staroytnej ksigi. Siady po joannitach, osiadych na tej ziemi jeszcze przed cystersami, znajduj si te w Tczewie i w Sta rogardzie (powiedzmy raczej: znajdoway si; m.in. w przedwojennej monografii Tczewa, pira nauczy ciela i dziaacza, Edmunda Raduskiego, wspomniano, i cz posiadoci mojego dziadka przy ulicy Krt kiej 4 osadzona bya na szcztkach zakonnego spi chlerza szpitalnikw). Dziadek chtnie opowiada baj d o podziemnym korytarzu, ktry Dono mia czy spichlerz joannitw z warowni malborsk tak g bokim, e przechodzi pod korytami Wisy i Nogatu. Po wojnie czsto stawalimy z bratem na dachu wy sokiego spichlerza przy Krtkiej 4 i patrzylimy stam td na Malbork; przy dobrej pogodzie by bardzo do brze widoczny, bo i odlego nie bya zbyt wielka, wszystkiego osiemnacie kilometrw.

Ten Tczew, w ktrym spdziem wiele lat a do matury, by miejscem rodzinnym kanonika fromborskiego Aleksandra Sculteta, autora monumentalnej Chronographii, wsppracownika i sekretarza Mikoa ja Kopernika. Tu take osiad wywodzcy si ze Szkocji rd Forsterw; J a n Reinhold i syn jego Jerzy Adam byli sawnymi podrnikami i uczonymi, uczestnikami wyprawy J. Cooka. Modszy by nawet gorcym jakobinem w swych czasach mogunckich, a wczeniej profesorem uniwersytetu w Wilnie. Bya te w Tczewie ulica Forstera, opadajca stromo od starego rynku (placu Wolnoci) ku mynom przy ulicy Zamkowej jednak zniesiono t nazw po roku 1945, gdy modej wadzy ludowej nazwisko XVIII-wiecznego uczonego i patrioty kojarzyo si jedynie z imie niem okrutnego gdaskiego gauleitera, i ju nigdy do niej nie powrcono, ze szkod dla tradycji. Wszdzie, nie tylko w miastach, bo niemal w ka dej parafialnej wsi Kociewia, znajduj si stare go tyckie kocioy, pord ktrych tczewska fara w. Krzya naley do najpotniejszych i najstarszych Wyrnia si ona wielk, prostoktn wie, ktrej szczyt, zestrzelony w czasie wojen napoleoskich, za stpiony zosta charakterystyczn drewnian nadbu dwk w formie szopy, w ktrej zawieszone byy dzwony. Ta nadbudwka spona w pocztku lat osiemdziesitych naszego wieku i wkrtce zostaa za stpiona nadbudwk murowan, ju nie tak osobli wie charakterystyczn. W gotyckiej farze, ktr od wewntrz rozsadza ba rok, a take pewna liczba manierycznych malowide ciennych z czasw pruskich, ochrzczona zostaa moja matka, Joanna Maria, crka robotnika tartacznego Jana Struczyskiego i Marty z domu Kiwacz. Urodzia si 20 sierpnia 1905 o 8.30 rano w Czyykowie (wtedy: Zeisgendorf), niewielkiej, pooonej na wysokim brze gu Wisy Leniwki wsi rybackiej, ktra od dawna ju jest dzielnic Tczewa; powiadczy fakt jej urodzin urzdnik stanu cywilnego z Badowa, niejaki Brandt. W owym czasie dziadkowie moi znajdowali si na dnie niedostatku: mieszkali w nowo wzniesionej ka mienicy, bdcej wasnoci bogatych kuzynw babki, Kowalkowskich (monogram na froncie domu zawiera inicjay Kowalkowskich oraz dat 1905), a babka za prawo bezpatnego zajmowania suteryny odpacaa si peenieniem roli dozorczyni w posesji, obejmuj cej trzy ssiadujce budynki. Dom pod numerem 5, w ktrym urodzia si matka, dzi ju nie istnieje; posadowiony na wysokiej skarpie wilanej z czasem zacz osuwa si, mury pkay, trzeba byo rozebra go. Nie bez powodu pisz o niedostatku, w jakim zna laza si rodzina robotnika tartacznego Jana Struczy skiego: dziadek bowiem, a ju szczeglnie jego sio stra, ciotka Anna Jasiska, opowiadali czsto o mi nionej, lepszej przeszoci rodziny. Ciocia-babcia Anna Jasiska mieszkaa z mem, bardzo oswojonym wujem Jasiskim, w pierwszym od prawej domu przy ulicy Skarszewskiej w Tczewie, tu w ssiedztwie gmachu starostwa. Bya ona sta ruszk niezwykej dobroci, waw i bardzo pogod n pomimo biedy, w jakiej znalaza si na stare lata. Wedug jej opowieci zaczy si te dzieje ro dzinne na przeomie lat 18311832, z przekroczeniem granicy przez litewskie oddziay powstacze, ktre po nad niewol carsk przeoyy wielk niepewno in ternowania w Prusach. Z oddziaami nrzyby Mar cin Struczyski (Struszyski? Strusiski?), herbu Sze liga, mody, niespena 20-letni czowiek, ktry zatrzy ma si na stae w naszej okolicy. Z kronik znany jest styczniowy (1832) zbrojnv bunt internowanych w Tczewie uanw pukownika Franciszka Kosko, a tak e lutowy tego roku przemarsz innego, 120-osobowego oddziau pod dowdztwem Wincentego Pola, idce go przez Tczew i Starogard dalej na zachd. Zapi suj nazwisko pukownika Kosko, gdy zdarzy si jednak zabawny zbieg okolicznoci: w latach sze dziesitych Stanisaw (Stuo) Hebanowski przywiz z Parya od Allana Kosko ksik z dedykacj dla mnie - ni std, ni zowd! Moliwe, e Kosko zarea gowa w ten sposb na haso Tczew" a Stuo

H. dobrze wiedzia, jak okolic nazywam m mniejsz ojczyn". Niewiele wiem o losach tego Marcina, pradziadka mojej mamy. Kry na pograniczu Kociewia i Ka szub, okoo roku 1845 oeni si z Florentyn Minkowsk (a moe Murkowsk?, moe Unikowsk?; nie pewno bierze si z charakteru pisma mojej matki, ktra dosy niedbale skopiowaa akt urodzenia pra dziadka), osiad w Sobczu a 22 kwietnia 1849 w ka tolickiej parafii w Garczynie ochrzci swego syna Au gustyna Leona mojego pradziadka. Niemieckoj zyczny dokument chrztu opiewa na nazwisko August Leon von Strutzynski. Owo von" wiadczy o fumach szlacheckich, ktre z czasem w miar uboenia ro dziny zanikay. Marcin mia kilku jeszcze synw; jeden z nich sta si protoplast chopskiej gazi" Struczyskich, osiadej w Maej Socy, na bardzo urodzajnej ziemi w pobliu Pelplina. Wszyscy Struczyscy byli niezmiernie podni: sied mioro, omioro dzieci taka bya norma. Augustyn Leon po odbyciu w mundurze pruskim kampanii fran cuskiej 1870/71 roku (taka pomorska odmiana Bartka Zwycizcy), zaoy wasn rodzin i mia siedmioro dzieci, trzech synw i cztery crki: najstarszy by mj dziadek, Jan urodzony 4 wrzenia 1874 roku w Godowie koo Skarszew, po nim kolejno przyszli na wiat Jzef (ojciec ciotki Walentyny, ktra okoo roku 1946 osiedlia si w Szczecinie), Franciszek, Franciszka (zamna Ryowa), Weronika (zamna Orowska), An na (zamna Jasiska) oraz najmodsza Jzefa, zam na Kinder. Moliwe, e ta wysoka plenno rodzin polskich nie odosobniona przecie na Pomorzu przyczynia si do umocnienia ywiou polskiego. Niemcy w tzw. Prusach Zachodnich odnosili poczt kowo ogromne, bo wsparte si pastwa sukcesy kolonizatorskie, systematycznie spychajc po roku 1772 Polakw z miast na wie, a na wsi z gospodarstw samodzielnych do godnoci sug, parobkw, robo tnikw rolnych. Upojeni tymi wynikami zezwolili w 1907 roku tczewskim niedobitkom polskim wystawi wasn list w wyborach do zarzdu kocielnego i jake zdziwili si, kiedy oddano na ni 78 procent gosw! Dodam tu, e Jan, najstarszy syn Augusta Leona a mj dziad, rwnie mia siedmioro dzieci, a najstarszy jego syn Franciszek, nawet omioro... W miar jak rozrastaa si rodzina, Augustyn Le on biednia. Nic nie wiem o jego charakterze. Jeeli jednak dziadek mj, ktrego znaem bardzo dobrze, by jego prawym dziedzicem take pod wzgldem usposobienia, musia on by mocno lekkomylny, po niewa lekkomylno mojego dziadka bya przyso wiowa. W latach 1890-tych za reszt, jaka mu pozo staa, wykupi Augustyn Leon szyfkarty" z Hambur ga do Ameryki i uda si z ca rodzin na emi gracj, w okolic Pittsburga. Jednak nie poszczcio mu si: znajdowa jedynie dorywcze zajcia, realisty cznej inicjatywy wasnej wykaza nie potrafi, tak i na koniec kiedy pokazao si widmo ndzy zmu szony by powrci do Europy, czyli na Pomorze. W drodze zatrzyma si jaki czas w zagbiu Ruhry, gdzie straci syna Franciszka; przyczy si on do dosy licznej kolonii polskich wychodcw zarobko wych i pozosta z nimi na zawsze. Powrt w strony rodzinne by, co si zowie, niesa wny: pan August Leon von Struczyski" osiad w :3ubkowach i sta si robotnikiem rolnym. Dziadek mj, Jan, ktry uczestniczy w nieudanej wyprawie za ocean, a w latach 189496 odby sub wojskow w mundurze kajzerowskim, po powrocie do cywila sta si rwnie robotnikiem w tartaku yda Lippfelda, pooonym nad Wis, tu obok tzw. Targu wiskiego w Tczewie. Czasem wydaje mi si, e obaj byli fantastami. Pradziadek Augustyn Leon i dziadek Jan bez przer wy wznosili zamki na lodzie i co rusz wymylali wspaniae interesy", ktre za jednym zamachem mia y postawi rodzin na nogi, a w rzeczywistoci ko czyy si nieodmiennie niepowodzeniami. Moe jedynym naprawd dobrym interesem, jaki w yciu swym zrobi mj dziadek byo jego mae stwo /. Mart Ann Kiwacz (w niemieckiej metryce: Kiewatsch) z Miecina pod Miobdzem. Bya to ro-

botna i pazerna dziewczyna, ktra wczenie utra ciwszy rodzicw, Augustyna i Helen z domu Koszmider chowaa si u ludzi" i przeto dobrze po znaa prawdziwy smak biedy i zalenoci. Jej zgoa protestanckiej pracowitoci i samozaparciu zawdzi czali Struczyscy, e w kilkanacie lat rodzina dosza do bardzo znacznej pozycji w miecie i do maj tku, ktry pniej umoliwi najstarszemu synowi J a na i Marty, Franciszkowi, rozbudow firmy" do roz miarw powanego imperium handlowego. Dziadkowie pobrali si w roku 1897 i do roku 1911, to jest do zaoenia firmy Johan Struczyski", bab cia tyraa, oszczdzaa i urodzia dzieci, z ktrych pi cioro wyyo: Franciszek urodzony w roku 1898, Au gustyn, urodzony w 1902 roku, moja matka Joanna, urodzona w roku 1905, Marta, urodzona w roku 1908, i Wanda, urodzona w roku 1911; dwie dziewczynki zmary w wieku niemowlcym. Z zarobkw robotni ka tartacznego zdoaa odoy tyle marek, e wystar czyo na wynajcie lokalu i zaoenie skadu kolonial nego (przy dzisiejszej ulicy Dbrowskiego) oraz na przeniesienie caej rodziny z suteryny u Kowalkow skich do nowego mieszkania w rdmieciu, w domu kupca Weilanda. Na fotografiach z tego okresu fir ma" prezentuje si jeszcze skromnie jako Spezial-Umtauschgeschdft, w ktrym okoliczni chopi mogli kupowa sl, ledzie, cukier, przyprawy i naft oraz dokonywa wymiany zb na mk, kasz, patki owsiane. Do firmy" w jej pocztkach nalea jeszcze ko z platform, ktr powozi dziadek (stajnia znaj dowaa si na tyach domu Weilanda z wjazdem od ulicy Ogrodowej), oraz cay personel zza lady czyli sama babcia i jej dzieci, kade bowiem wprzgane by o w kierat bardzo cikiej pracy. Pierwszy stan do niej Franciszek, po nim Augustyn, potem moja matka. Babka bya w yciu i w pracy bezwzgldna. Mama nie pamitaa zbyt wielu beztroskich zabaw wieku dziecicego; poznaa szko (Altstadtische Mddchenrolksschule, ktr ukoczya 19 marca 1919), lad w sklepie i obowizki domowe czyli nadzr nad mod szymi siostrami, Mart i Wand, oraz wczenie zmar Lucj. W czasie pierwszej wojny wiatowej, kie dy dziadka powoano ponownie i po krtkiej subie wartowniczej w obozie pod Bytowem, gdzie przeby wali jecy rosyjscy, posano na front francuski, do obowizkw mojej mamy naleay rwnie przedsi brane raz lub dwa razy w tygodniu wyprawy do Subkw, po mleko do dziadkw: dziesi kilometrw pieszo w jedn stron, dziesi w drodze powrotnej i bro Boe pocigiem, gdy wydatek na bilet uczy niby dar mleka nieopacalnym. Babcia wiedziaa wic, co to jest orka i samozaparcie, natomiast caa jej kapitalistyczna w gruncie rzeczy za drobnomieszczaska filozofia yciowa sprowadzaa si w tym czasie do wyciskiwania i odkadania" niewiel kich dochodw. Nie inwestowaa, nie spekulowaa, tylko grosz do grosza, a bdzie kosza"... Kiedy na przeomie 1916 i 1917 roku zabrano do kajzerowskiego wojska rwnie brata Franciszka, obo wizki mamy jeszcze bardziej wzrosy: doszy regu larne wyprawy ju pocigiem do Malborka, z wawk dla rekruta, i trway one a do wyjazdu Franka na front, te francuski. Miaa wtedy dwana cie lat: praca za lad, wyprawy piesze do Subkw, wyprawy z wawk do Malborka, pilnowanie mod szych sistr.. . wos si jey na gowie na samo wyobraenie babcinej tyranii! le ju wtedy byo z cesarstwem, skoro powoali wujka Franka, ktry z wojskowego punktu wi dzenia by kalek: mia jedn nog znacznie krt sz wskutek wybiodrzenia" w dziecistwie i przez cae ycie wyranie utyka... Kiedy opowiadaem dziadkowi, e wanie wracam z kina, w ktrym widziaem film Ucieczka z San Quentin. Dziadek oywi si bardzo i wtedy usysza em ca opowie o jego walkach pod Saint Quentin, a take o tym, e podczas tych operacji nad Somm w okolicach Amiens on, dziadek, i syn jego, Franek, stale maszerowali na siebie" i nigdy nie zdoali si spotka a dopiero po wojnie, w Tczewie. Film, o ktrym mwiem dziadkowi, by wytworem amery kaskim i opowiada o ucieczce z wizienia o podob nej nazwie, ale dziki zbienoci nazw wiem, gdzie

si obaj i dziadek i wuj tuali podczas urzeczy wistniania planw Schlieffena. I jeszcze jeden odcisk tamtej wojny na rodzinie Struczyskich: w Tczewie stacjonowa rekrut Kinder, mody onierz z Westfalii, i w tym to Kinderze za kochaa si najmodsza siostra dziadka Jzefa. Ta mio przetrwaa upadek II Rzeszy; ciotka po woj nie wyjechaa do Nadrenii na zawsze, a mama opo wiadaa pniej, e mistrz olimpijski Kinder, sawny lekkoatleta, jest moim kuzynem... Nigdy tego pokre wiestwa nie sprawdzaem... Przez ostatnie dwa lata wojny, po wyjedzie sy na Franciszka, babka prowadzia firm sama, jedy nie przy koniu i platformie zastpi dziadka zaanga owany do tej pracy robotnik, niejaki Rajmus. Sta si on rodzinn koci niezgody. Te babki, a mj pradziadek, August Leon, przyjeda od czasu do cza su do Tczewa, aby popatrze, jak si maj sprawy w rodzinie; on to doszed pewnego dnia do wniosku, e 42-letnia synowa trzyma wonic nie tylko ze wzgldu na konia i platform, i to swoje wielkie od krycie przekaza synowi w licie, posanym na front Poniewa dziadek nie ukry rewelacji przed bak, z dnia na dzie ustay wyprawy mojej matki do Sub kw po mleko, za stosunki pomidzy babk a tecia mi ulegy zamroeniu na zawsze. Kiedy dwadzie cia lat pniej, w roku 1934, postanowiono wykona fotograficzny portret czterech pokole Struczyskich, babka odmwia udziau w seansie u fotografa, i dzi ki temu na zdjciu pozuj tylko mczyni: wsparty na lasce 85-letni Augustyn Leon, 60-letni Jan, 36-letni Franciszek i 8-letni Grze, mj najstarszy kuzyn i de sygnowany dziedzic" firmy. Nie posza babcia rw nie na pogrzeb tecia, ktry odby si w roku na stpnym. Miaem wtedy dwa lata i oczywicie nie mog o sobie powiedzie, e pamitam pradziadka, ktry by synem listopadowego powstaca. Babcia ya dugo. Urodzona w roku 1875, wysza za m w roku 1897, pomidzy 1898 a 1913 urodzia siedmioro dzieci, w 1911 z oszczdnoci utworzya z dziadkiem firm, ktr po powrocie ma z frontu (1918) znacznie powikszya przez dokupienie kilku ka mienic m.in. od stolarza Sterna i placw ska dowych. Chowana przez obcych ludzi sierota, po dwu dziestu latach wyrzecze i prawdziwej orki, w 43 roku ycia bya ju k i m , jak si to na Pomorzu mwio. Dziadek po powrocie z wojny jakby mniej si in teresowa kupiectwem: rzuci si w wir pracy polity cznej, skierowanej na przywrcenie Pomorza Pol sce. W tym to czasie mama 14-letnia dziewczyna otrzymuje jeszcze jedno zadanie: staje si czniczk pomidzy Tczewem a orodkiem pracy niepodlego ciowej, ktry zawiza si w Gdasku wok takich znanych osobowoci, jak Abraham, Czyewski czy ks. Czapiewski. Sdziwy ksidz Czapiewski, ktrego od wiedziem okoo roku 1953 w Miobdzu, bardzo mnie wypytywa o dziadka i o t dziewczyn, ktra wozia papiery i mogem si wtedy pochwali, e jestem jej synem. Pikne to byo spotkanie na miobdzkicj plebanii: stary kanonik doywa swych lat na emery turze (umrze mia w pobliskiej Turzy, gdzie te zo sta pochowany), ale umys zachowa ywy i bar dzo sprawne palce, gdy gra mi wtedy Chopina na fortepianie... Aktywno polityczna zaprowadzia dziadka na aw sdow, oskarono go o zdrad sta nu; wyzwolenie przyszo 30 stycznia 1920, gdy w tym dniu do Tczewa wkroczyy niebieskie wojska genera a Hallera. Dziadek i babka (a, waciwie sama babka) prowa dzili firm jeszcze kilka lat a do zawinionego przez dziadka progu bankructwa. Nie przedstawiaa si ona zbyt imponujco: w roku 1925 by tylko wiel ki sklep przy Krtkiej 5 (numer telefonu 183!) ze ska dnic porterw browaru T. A. Huggera z Poznania, skadem zboa i mki oraz wszelkich artykuw spo ywczych. Z pniejszych lat pamitam nawet nie ktre artykuy zza lady, kaw mielon firmy Fer dynand Bohm, past do butw marki Urbin", jaki tajemniczy Palmin". Tu przed reform Grabskiego niebo nad firm zaciemnio si ostatecznie; pewnego dnia dziadek sprzeda kamienic przy ulicy Koperni ka, przynis babce kosz pienidzy by za dwa dni

przekona si, ze rwnowartoci kamienicy moe by worek jabek... Przed progiem upadku, ju u schyku lat dwudziestych, firm przej Franciszek. Podpisa z rodzicami formalne urnowy, regulujce wszystkie wane kwestie wasnociowe i finansowe (od tego cza su dziadkowie, ale take zatrudniona w firmie moja mama, otrzymywali stae miesiczne pensje), by n a stpnie przystpi do urzeczywistniania swej wizji mini-imperium, obejmujcego jeli nie cae Pomorze, to w kadym razie znaczn jego poa. Powana cz hurtu spoywczego znajdowaa si jeszcze w rkach obcych, gwnie niemieckich; ide Franka przejt zreszt z roje dziadka byo wyparcie obcych i zwizanie polskiego handlu detalicznego z polskim hurtem, zdolnym do konkurencji i sprawnym w ob sudze. Ten plan powid si. W roku 1939 firma ska daa si z sieci powanycn hurtowni (poza Tczewem dziaay filie w Kocierzynie, wieciu, Wocawku, przejciowo w Grudzidzu), z duego i sprawnego transportu (kolumn otwieray dwie wielkie cia rwki Steyr i Staurer, ktrymi kierowali panowie Talarscy, Kuchta i Szczuka), z nowoczesnej p a l a m i kawy, Ktr importowano z Brazylii, z wasnych pla cw, magazynw, sklepw, kamienic. Wojciech Dzieduszycki, ktry po uKoczeniu studiw we Lwowie odby w Tczewie praktyk handlowo-eksportow, po wiedzia mi kiedy, e odby j w firmie mego dziad ka; jest to moliwe, ale nie jest pewne. Grupowa fo tografia personelu firmy magazynierw, ekspedien tw, kierowcw itp., zrobiona w Kocierzynie okoo roku 1935, mieci 39 osb. Jest jeszcze inna fotogra fia w moim albumie rodzinnym z roku 1936 lub 1937: na placu przed starostwem w Tczewie ustawi si do pamitkowego zdjcia cay tabor samochodowy firmy, na ktrego czele znajdowa si polski fiat 508 i jest to widok wcale-wcale. Ale najzabawniejsze i na dzi waciwie niepojte jest co innego: ot obok sta rostwa, na niewielkim budyneczku, usytuowanym na wprost kina, widnieje wielka reklama handlowa: Studebakerl I to w niewielkim, powiatowym miecie... W poowie lat trzydziestych przy ulicy Kociuszki w Tczewie wybudowano now central firmy; babka z dziadkiem wprowadzili si ao mieszkania z azien k, centralnym ogrzewaniem i telefonem ju jako starsi pastwo", za wuj dla siebie i swojej licznej rodziny rozbudowa spichrz przy Krtkiej 4, posado wiony na szcztkach spichlerza joannitw, i urzdzi ponad kilkupitrowym magazynem wasne mieszkanie. W tym to mieszkaniu pojawiy si kucharka i poko jwka, a take panna do dzieci i cay ten perso nel umundurowano cile wedug wzorw epoki; bra kowao tylko lokaja. Ow pann do dzieci bya cu downa Stasia Mynarkiewicz, ktra zjawia si a z Berlina w odpoweidzi na anons w gazecie i przy wioza najlepsze referencje; przyjdzie mi jeszcze o niej napisa w rozdziale okupacyjnym. Kiedy firma osigna apogeum, dziadek i babcia mieli okoo szedziesitki, w pi lat pniej wszyst ko to zawalio si. W roku 19451948, kiedy matka moja i wuj F r a n e k podjli w Polsce Ludowej bezna dziejn prb odbudowy firmy (matka wzia sklep przy Krtkiej, wuj ruin hurtowni przy Kociuszki), dziadkowie przekroczyli ju siedemdziesitk. W roku 1947 obchodzili zote gody jako znani i powszech nie w miecie szanowani obywatele, o ktrych jednak wiedziano, e nale do epoki, ktra nie wrci. Bi skup chemiski Kazimierz Jzef Kowalski nadesa na to wito odrczny adres z wywodem zasug dziad ka i bogosawiestwem; bya to ju ta chwila, kie dy zdrowie dziadka zaczo szwankowa pod naporem nieubagalnej astmy. 19 lipca tego roku zoy dzia dek po blisko 40 latach uczestnictwa swj urzd w radzie parafialnej w. Krzya; zachowa si aosny list proboszcza, ksidza Aleksandra J a n a P r o nobisa, ktry stwierdza, e traci oto jedn z najbar dziej reprezentatywnych postaci zacnego kolegium. Czapa jeszcze J a n S. trzy lata po miecie, bywao nawet, e jeszcze gorzaki si napi, jednak by to wyrany schyek: dym przeciwastrnetycznych papie rosw, rozprysk spluni, w ktrych poznawao si barw tabaki do ucia, dugie rozmowy z wnukami o dawnych czasach i koniec. Bya bardzo ostra zima, kiedy umiera w styczniu 1950, w 76 roku y

cia. Po pogrzebie babka wycofaa si w zacisze oficy ny, gdzie zaja nasze matki i moich braci mie szkanko z lat okupacji, i odtd miaa si modli, mie widzenia (dzi w nocy znowu J a n by u mnie..."), wy chowywa dwch wnukw po zmarej crce Marcie i hodowa kury. Doya 86 roku ycia; powalio j niewyleczone zapalenie puc. J a k zawsze niecierpliwa, nie doczekaa wyzdrowienia i rozpocza wielkie pra nie, przy ktrym umara. Jej pogrzeb w 1961 roku by ostatnim zjazdem klanu Struczyskich, ktry po roku 1945 stopniowo rozjeda si z Tczewa po caym kraju, obierajc rne miejsca zamieszkania od Szczecina i Wacza po Warszaw. Dziadek by bardzo ciekawym na tle Pomorza oka zem Polaka: konspirowa przed babk i przed cesa rzem. Ju w modoci w kajecikach pisa wiersze pa triotyczne w stylu Konopnickiej, ale prawdziwie wiel kie swoje chwile przey dopiero po powrocie z fron tu francuskiego. Gdzie, daleko, bya ju Polsk a Pomorze nie mogo nadziwi si opieszaoci nowych wadz warszawskich, ktre umiarkowanie interesowa y si losami kresw zachodnich. Babka kupowaa ka mienice i place, dziadek politykowa, wykorzystu jc moj 14-letni wwczas mam do funkcji kurier skich, jedzia do Gdaska, do Jozefa Czyewskiego, clo Gdyni do Abrahama, z doniesieniami o stanie serc i umysw na Kociewiu. Abraham, sawny krl Kaszubw", organizowa wtedy delegacj Pomorzan, ktra miaa uda si do Wersalu z memoriaem w sprawie przyszoci tej dzielnicy. W kocu roku 1919 iMiemcy aresztowali dziadka pod zarzutem zdrady sta nu, sdzono wtedy ca grup koeiewskich Polakw a uwolniy ich, dosownie z awy oskaronych, nie bieskie oddziay Hallera, ktre weszy do miasta w kocu stycznia 1920. W dniu pogrzebu dziadka bab ka otrzymaa list z Godziszewa z wyrazami wspczu cia z powodu zgonu wielkiego patrioty i bohatera nalodowego, ktry razem z naszym p. ksidzem Wa dysawem Maternickim stawa przed tczewskim s dem niemieckim oskaony o zdrad stanu Rzeszy Nie mieckiej, piecztujc tym samym wysoko dzierony niezawisy sztandar narodowy; podpisali list Eufemia z Maternickich i Micha Prabuccy, bardzo jak mwia babka zacni ludzie". Dziadek wychodzi z sdu a syn jego August, o trzy lata starszy od mamy, znikn z Tczewa i przedar si za kordon, do Polski", aby zacign si do wojska i wzi udzia w kampanii 1920 roku. Kiedy na Powilu za cza si akcja plebiscytowa, dziadek wybiera babce zoto i finansowa akcje propagandowe na drugim brzegu Wisy" jak mwi; niektre wsie w zasigu tego oddziaywania gosoway w 100 proc. za Polsk (jak Janowo, pooone na wprost Gniewu), lecz jak wiadomo nie na wiele si to zdao... O usposobieniu dziadka ju mwiem: by fantast i niesychanie naiwnym czowiekiem. Kademu wie rzy" skarya si babka, wspominajc niezliczone zwaszcza poyczki, jakich udziela ludziom ledwo po znanym, lub ktre yrowa na lewo i prawo. Std po przejciu firmy przez najstarszego syna pozo staa mu ju tylko polityka. Tylko de nomine by gow firmy J a n Struczyski", w rzeczywistoci za by tzw. osobistoci lokaln przemawia, uczestni czy, przewodniczy i zamyka. W radzie nadzorczej Banku Ludowego kolegowa z rzeczywist reprezen tacj wczesnego spoeczestwa powiatu wyjwszy robotnikw: byo w niej dwch hrabiw Zenon ubieski i Szczsny Skaryski, byli kupcy Adam Wuclarski i Wadysaw Maciejewski, by aptekarz Ka zimierz Nadolski, koodziej Walenty Haydasz, byli rol nicy Jzef Grabowski i Jzef pik, dziennikarz Ste fan Pawlikowski z Pielgrzyma" czy te z Goca", by mynarz Adam Gaj, dyrektor Leon Mdzielewski i prokurentka banku, Wanda Gdatzowa; dwch czonkw rady Jzefa Balcerowskiego i Bronisawa Chmieleckiego nie udao mi si zidentyfikowa w sensie zawodowo-rodowiskowym. Kiedy dziadek otwiera elektrowni miejsk przy ulicy Nowej za kada akiet i prkowane spodnie, pomadowa wilhelmowskie wsy. Przewodniczy zebraniom endecji. Caymi dniami politykowa coraz bardziej rozcza rowany do rzdw w Warszawie, ktre systematycz nie odsuway pomorskich dziaaczy od wpywu na

bieg spraw wojewdzkich. Miejscowy kandydat nie mg zosta starost, okazao si bowiem, e to sta nowisko byo zarezerwowane dla kombatantw II, III, IV, a nawet sawnej" pitej brygady. Kto wie, czy nie takie byo istotne podoe dziadkowego zwizku z endecj, bya to bowiem jedyna realna na tym terenie opozycja wobec legonistw i, pniej, sena torw. Kpi te dziadek gorzko z bosych Antkw z Kongreswki", ktrzy idc w lad za Hallerem obleli Pomorze, zajmujc wpywowe i kluczowe stanowiska; mawia o nich: przyjedali biedni i ob darci, wyjedali od nas bogaci". A jednak Tczew, pomimo inwazji nic nie umie jcych, baaganiarskich Antkw", znacznie si w tym czasie rozwija. Na Wile powsta port wglowy, w ktrym z wagonw kolejowych przerzucano w giel na lichtugi, wypywajce a na zatok do portu w Gdasku, a moe i dalej. Port przy Targu wiskim w Tczewie prosperowa a do uruchomie nia basenw wglowych w porcie gdyskim. Pow stao take przedsibiorstwo armatorskie Wisa-Batyk Sp. Akc", dysponujce omioma statkami mor skimi. Uruchomiono fabryk Arcon", papierni Drosta i wiele innych. Powstay gimnazja, oglno ksztacce i handlowe, a przede wszystkim powstaa jako dzieo Antkw"! szkoa morska. Byo to zamierzenie fantastyczne, w ktrego powodzenie nikt zrazu nie chcia wierzy. Nauczyciele i elewi wnieli w ycie miasta nowy, dynamiczny czynnik, rozsadza jcy ciasnawy, prowincjonalny horyzont. Z czasem te istnienie szkoy miao si bardzo mocno odcisn na yciu rodziny Struczyskich: elewi zaczli bywa w domu przy Krtkiej 5, potem chodzili z panna mi" jak si to mwio w Tczewie. W 1929 roku najmodsza siostra matki, Wanda, wydaa si za ab solwenta wydziau mechanicznego uczelni, Jana Banuch i natychmiast udaa si w podr polubn do Londynu; by to ju powiew wielkiego wiata... Ten rok 1929 by rokiem lubw w rodzinie. J e dynie wuj Franciszek rezydujcy we wasnym od dziale firmy w Grudzidzu oeni si t a m w roku 1922 z pann Salome Piskorsk, wchodzc tym sa mym do do pazernej rodzinki. Babcia moja czsto pakaa z powodu zabiegw teciowej Franka, kt ra namawiaa go kiedy ju zosta szefem firmy aby wydziedziczy ca pozosta rodzin Struczy skich na korzy swojej nowej rodziny. Reszta ro dzestwa jakby jednak czekaa na ten rok 1929: w padzierniku oeni si drugi brat mamy, wuj Au gust, w szaawia z pann Katarzyn Specht, w listopadzie siostra Marta wydaa si za Romana Ro manowskiego, urzdnika wydziau powiatowego, o kt rym dosy powszechnie mwiono, e jest najpikniej szym mczyzn w Tczewie, za w grudniu siostra Wanda wydaa si za Jana Banuch, owego absol wenta wydziau mechanicznego, ktry na studia do szkoy morskiej przyby a z Lubelskiego i by stypendiowany przez ordynata Zamoyskiego, pracodawc ojca. Czwarta w kolejce miaa by moja matka, ale ten jeden rachunek zosta przekrelony przez bieg wydarze. Narzeczony mamy, Wacaw Grunwald, ko lega Banuchy z wydziau mechanicznego, zszed w wi gili roku 1929 do maszynowni statkowej, aby podzie li si opatkiem z wacht, polizgn si i spad z wysokoci kilku piter, zabijajc si na miejscu. Dzia o si to na statku s/s Premier" lub moe na s/s d"; w roku 1985 nazwa jednostki zatara si w pamici mamy. Miaam kolejno czterech narzeczonych, a tak naprawd chciaam pitego wspominaa mama, wymieniajc nazwisko tego, ktry niestety nie wcho dzi w rachub. By to Janusz Garbowiecki, jeszcze jeden absolwent szkoy morskiej z rocznika Banuchy, Grunwalda, Stanisawa Dulskiego, Krzyanowskiego i innych przyjaci domu. Pozostali trzej narzeczeni, a raczej starajcy si" to kolejno niejaki Dzi cio (okropnie go nie chciaam"), potem Zygmunt Romanowski, brat Romana, i na koniec mj ojciec, Edmund Misiorny, ktrego jako wieo poznane go, sympatycznego koleg przedstawi w domu przy Krtkiej 5 pikny Roman, m ciotki Marty... Wszake pomimo szkoy morskiej, portu i prze mysu Tczew by take miastem kolejarzy. By

tu wze kolejowy z ogromn stacj rozrzdow w Zajczkowie i skrzyowaniem dwch wanych szla kw komunikacyjnych z Bydgoszczy do Gdaska i tranzytowego z Berlina do Krlewca. Ten drugi szlak bieg przez terytorium owego korytarza", kt ry przez wiele lat tworzy argument antywersalskiego nacisku na Polsk; w miecie roio si nie tylko od kolejarzy, celnikw i stray granicznej, ale take od szpiegw. Oba mosty na Wile, kolejowy i dro gowy, naleay swego czasu do najwyszych osig ni techniki, przy czym starszy, zbudowany w roku 1857, by przez wiele lat najduszym mostem w p nocnej Europie. Przez ten most udaem si w lecie 1939 po raz pierwszy w yciu za granic w to warzystwie brata i ciotki Marty. W budce stray granicznej wykupywao si wtedy (czyli przed wojn") przepustk za 10 groszy i po przejciu kilo metrowego mostu byo si ju na terytorium Wol nego Miasta Gdaska, czyli we wsi Lisewo. Tam w licznym zajedzie, usytuowanym na szczycie wau przeciwpowodziowego, przy stolikach ustawionych w ogrodzie pod lipami zjadalimy z bratem lody i pi limy zagraniczn oranad... Aby powrci do wtku kolejarskiego: ot pracow nicy P K P tworzyli w tamtych czasach oddziay ro botniczej arystokracji i mocno wpywali na obraz miasta. Caa dzielnica za parkiem tczewskim, poo ona wzdu ulic Sienkiewicza i Krasiskiego, ska daa si z domkw, wzniesionych przez popularnych baniarzy". Na tym kolejarskim szlaku zjecha rw nie do Tczewa mj ojciec... Jednak rosy w miecie take dzielnice ndzy po czwszy od lat pierwszej wielkiej inflacji; w dwu dziestoleciu midzywojennym powstay dwie takie jedn, w kierunku wsi Czatkowy nazwano iro nicznie Abisyni", drug w kierunku wsi Suchostrzygi jeszcze bardziej ironicznie Ameryk". Byy one do siebie bardzo podobne; domw z praw dziwego zdarzenia byo tam mao, przewaay budy byle jak sklecone z blachy, dykty, z pozbieranych desek. Dorose ycie mojej mamy zaczo si po wejciu wojsk Hallera; miaa wtedy pitnacie lat stau za lad w firmie, pod surowym okiem babki. Praca w firmie nie ustaa, ale zacz si take Sok", czyli to prawie zapomniane ju towarzystwo gimnastyczne, ktre zwaszcza na zachodnich kresach speniao tak wielk rol sportow i kulturaln. Joanna Struczyska okazaa si utalentowan sportsmenk: biegaa sprinty, skakaa w dal, prbowaa nawet rzutu dy skiem, uprawiaa gimnastyk. Dziaaa w ruchu dzie si lat, jedzia na zloty do Warszawy i Poznania, uczestniczya w zawodach, poznajc w rnych la tach najwiksze gwiazdy wczesnego sportu kobie cego Kwaniewsk, Wajswn, Walasiewiczwn. Z Walasiewiczwn biegaa kilka razy sprinty i jak daleko sigam pamici wstecz zawsze twierdzia, e ta pani nie bya pani". Bya wic mczyzn? pytaem. Nie, tego te nie mwi... Miaa te mama pewne szanse znalezienia si w ekipie olimpijskiej do Los Angeles w 1932 roku, ale szybko si one rozwiay. Mocnym przeyciem z cza sw Sokoa" byo lato, spdzone w Kozwce, u Za moyskich. Synowa ordynata, wczesna patronka to warzystwa, urzdzaa dla sokolic letnie kursy; zdj cie z sierpnia 1930 pokazuje gromad urodziwych dziewczyn, otaczajcych eleganckiego starszego pana, ktry askawie pozwala si adorowa. Mama podkochiwaa si w jego synu, Michale i w Kozwce tego lata postanowia, e jeli mie bdzie w przyszoci syna, nada mu to samo imi. Obok Sokoa" bya muzyka. Od 1918 roku mie szkaa u moich dziadkw nauczycielka gry na forte pianie, Pregerwna, a e w mieszkaniu sta take tzw. krtki fortepian, mama wykorzystywaa pobyt panny nauczycielki bardzo skutecznie: czytaa bez trudnoci nuty i zupenie dobrze graa popularny re pertuar tzw. salonowy, z elegi Bdarzewskiej na czele co ju mogem sprawdzi po wojnie, kiedy przegrywaa mi to i owo ze swych przedwojennych szlagierw.

Reklamy firmy Jan Struczyski zamieszczone w 1936 roku w kalendarzu parafii w. Jzefa, wydanym w Tczewie. Repr. fot. St. Zaczyski

Do roku 1929 mama pracowaa w macierzystym sklepie firmy przy Krtkiej, aby nastpnie przenie si do Grudzidza, do filii, urzdzonej i prowadzo nej z ogromnym sukcesem przez brata Franciszka. Poniewa Franek zmuszony by powrci do Tczewa, aby ratowa firm zagroon przez kryzys i fantazj dziadka, zrodzi si pomys usamodzielnienia mojej mamy, wtedy 23-letniej panny. Dosy dugo nama wiano j (podczas tych przetargw fili grudzidzk prowadzia jedna z sistr Boejewicz), w kocu ule ga. Otworzy tsi wtedy, jak pniej w Janowcu Wiel kopolskim, trzyletni okres swobody i szczcia w jej yciu: wyzwolona spod tyranii babki, zdana w skle pie i niewielkiej hurtowni na wasn inicjatyw, szyb ko stana mocno na nogach. Zawsze bya silna, apodyktyczna, rzeczowa; w Gru dzidzu ostatecznie uformowaa si jej osobowo. Z pewnoci po wuju Franciszku bya najsilniejszym czowiekiem w tym pokoleniu Struczyskich, miaa te wyrany talent do handlu i lubia t prac; bra kowao jej jedynie zmysu do operacji handlowych na wiksz skal. Sta j byo, jak dziadka, na rzu cenie tysicem zotych, ale na co dzie raczej przy pominaa babci: bya skrztna, oszczdna i przewi dujca przy czym w przewidywaniach raczej spo dziewaa si nadejcia gorszych, ni lepszych ko niunktur; to ostatnie sprawio, e bya wyznawczyni filozofii tzw. czarnej godziny", na ktr naleao by zawsze przygotowan. Dziki Sokoowi" nie poczua si w Grudzidzu samotnie. Przeciwnie, rycho znalaza licznych przy jaci, poznaa synny Krlewski Dwr", a bliskie stosunki z rodzin Bagiskich z okolic Grnej Grupy miay przetrwa ponad pidziesit lat.. W okresie grudzidzkim najczciej te wystpowaa mama w zawodach sportowych i organizowaa ycie towarzy skie we wasnym mieszkaniu nabywajc (bya to jej pierwsza w yciu samodzielna inwestycja) pia nino. Idylla trwaa trzy lata. S z tego czasu fotografie ze stadionw, ze zlotw, kursw i wycieczek, z bo gatego ycia towarzyskiego. Oczywicie jedzia take czsto do Tczewa, do centrali firmy, i tam wiosn 1931 roku poznaa mego ojca. Przebywa wtedy, jako jego najmodszy uczestnik, na kursie aspirantw ko lejowych w gdaskiej DOKP; wykady odbyway si w tym samym co. dzi gmachu dyrekcji kolei w Gdasku, natomiast internat znajdowa si w Tcze wie, w jednym z gmachw tzw. starego dworca. Ro manowski pozna Edmunda M. w pocigu; po nie jakim czasie zaprosi go na Krtk i tam przedsta wi matce oraz rodzicom. Nie bya to wielka mio, tym mniej mio od pierwszego wejrzenia". Mama chciaa wyj za Grun walda, ktry zgin, platonicznie kochaa Garbowieckiego, ktry si nie pali, a w czasie kiedy poznaa pana M., bya ju od blisko trzech lat samodzielna i waciwie przestaa si pali do przygd maeskiech. Jednak ulega rodzinie: Siostry, bracia i szwagrowie wmwili mi to ma estwo, ale nie aowaam... Bya o dwa lata starsza od ojca i o dwa centyme try od niego wysza. Jedno, w czym ojca mego nikt w nowej rodzinie nie przewysza, byo jego uspo sobienie: wesoy, skonny do artw i zabaw, by najdogodniejszym czowiekiem jakiego tam (podobno) widziano. Nie by jednak lekkoduchem, jak szaawia wuj August, prac sw traktowa bardzo serio i mia w niej doskonae wyniki o czym moga wiadczy byskawiczna wspinaczka po szczeblach kolejowych awansw. Cywilny lub rodzicw odby si 25 czerwca 1932 roku w Tczewie, a w miesic pniej 24 lipca, od by si kocielny u Bernardynw w wieciu z we selem w mieszkaniu przy Dworcowej 3. Wybr wie cia wynikn z okolicznoci, e i t a m powstaa filia firmy, a prowadzi j wuj Banucha, ktry dla no wych zada porzuci pywanie i sta si byznesmenem; jego ona, najmodsza siostra mamy, Wanda, koniecz nie chciaa wyprawi starszej siostrze wesele... I w ten sposb matka moja w lecie 1932 roku po-

rzucia na duszy czas sw keciewsko-grudzidzk okolic. Fili w Grudzidzu wczeniej przej bankietnik August i rycho doprowadzi do jej likwidacji. Byy z nim same kopoty w rodzinie: jako chopiec uciek przez kordon do wojska i znikn na trzy lata, kilka lat pniej przyprowadzi do domu dzieciat pann i owiadczy, e tylko ona bdzie jego ona. Dziadek wywianowa" go wtedy, kupujc mu w Tczewie przyzwoit restauracj u zbiegu ulic Ko ciuszki i Dworcowej; wierzy, e syn nareszcie si ustatkuje. Wystarczy jednak rok, aby doprowadzi lokal do bankructwa. August mia dar wynajdywa nia wspaniaych kompanw do kielicha i mia to wielkie serce dziadka, ktre otwierao si na wszy stkie strony: poycza kademu bez umiaru i bez porcze. Dobry by chopiec, lecz cakowicie nieod powiedzialny" mawiaa mama. Po krachu w Gru dzidzu dziadek i wuj Franek postanowili ratowa go po raz ostatni: nabyte zostao wwczas gospodar stwo rolne z karczm w Kamierowie koo Skarszew, na ktrym osadzono Augusta z on Kasi i pa sierbem Heniem. Ruinacji Kamierowa ju nie zdo ano zaobserwowa, gdy wybucha wojna 1939 roku... Po lubie mama znalaza si w Kpnie, daleko, na poudniowym skraju Wielkopolski. W lecie 1938 roku ponownie przekroczya granice piknego Kociewia: ze Smtowa, gdzie ojciec by naczelnikiem sta cji, jedzilimy do dziadkw w Tczewie bardzo cz sto, a z dziadkami nawet i dalej .najczciej do Kocierzyny, a take nad jezioro do Szarloty, gdzie w lecie pawi si cay kierowniczy personel firmy. Moje przedwojenne wspomnienia s obrazami pami ci dziecicej: ostre i wyraziste w urzekajcych nie raz szczegach, czasem tak mao istotnych, jak te kpiele w Szarlocie, zatarte natomiast w ujciach panoramicznych. Stoj oto przy koach Saurera i stwierdzam z podziwem, e s znacznie wysze ode mnie. Albo jestem w palarni kawy, z maszyny stru g spywaj zbrzowiae ziarenka, a ich intensywny zapach jest tak pikny! Albo: w magazynie sodyczy wolno mi wybra czekoladow laleczk. Poniewa la leczki s nagie i realistyczne, wybieram chopca, gdy jest na nim odrobina wicej czekolady, a ciotka Wikcia Majtkowska, przyjacika mamy, mieje si do ez... Okolica mojej matki staa si take moj wik sz ojczyzn, o ktrej obadowany pamici, pisz teraz z sentymentem. Z Kociewiem wie si wiele nieporozumie. To pewne, e w roku 1918 ywio polski nie by tutaj tak mocny, jak w Poznaskim; zwaszcza wielkie majtki ziemskie i sporo substancji w miastach na leao do Niemcw. Co" jednak sprawio, e ju w 1918 roku Niemcy zaczli przewidujco wyzbywa si tej substancji mimo i przed Wersalem nikt nie wiedzia, e tzw. Prusy Zachodnie przypadn Pol sce. Jeden z dobrych interesw mojej babki, polega na tym, e wanie w 1918 roku przed Hallerem, na bya od Niemca Sterna nieruchomoci przy Krtkiej 4 i 5. U niektrych pamitnikarzy, zwaszcza absol wentw szkoy morskiej w Tczewie, ktrzy na stare lata mocno si rozpisali, mona przeczyta o silnie zniemczonym miecie", w ktrym przyszo im uczy si i peni rol polskich Kulturtragerw. Jest to uoglnienie krzywdzce, poniewa sugeruje stan rze czy, nie odpowiadajcy rzeczywistoci. Prawd nato miast jest, e w roku 1920 nie brakowao na Kociewiu, szczeglnie w miastach, Polakw, ktrzy do sy kiepsko mwili po polsku. Co wicej bywao, e nosili oni take obco brzmice nazwiska. A jed nak optowali za Polsk. Stosunki nazwiskowo-narodowociowe byy bowiem na tej ziemi tak samo pokomplikowane, jak w powie ciach arcyniemieckiego pisarza Johanesa Bobrow skiego: Kowalkowski mg by twardym Niemcem a Schmidt zawzitym Polakiem. W stosunkach tych wyraaa si dramatyczna dialektyka kulturowa pogranicza. Wemy inny szczeg: siostra wuja Ro mana Romanowskiego, ma Marty a szwagra mojej matki, na dugo przed wojn wysza za Niemca i od td nosia nazwisko Bahr. Podczas okupacji hitle rowskiej m jej, w Bahr, okaza si nieoczekiwanie

Szcztki dawnej reklamy na domu Jana Struczyskiego. Repr. St. Zaczyski

-^gg:-:^.:;y:::.-;:V

porzdnym czowiekiem, podczas gdy wanie ciotka jego ona demonstrowaa wobec Polakw wy ran rezerw, a nawet niech. Dziadka mego i wuja Franciszka ostrzeg jesieni 1939 przed nie bezpieczestwem powrotu do Tczewa niejaki Wiese, ktry by tokarzem precyzyjnym a jednoczenie wspwacicielem fabryki maszyn rolniczych Muscate". Caa paska rodzina jest gestapo owiadczy wujowi. . poszukiwana przez

Po okresie przymusowych wysiedle paszporty, a mwic cilej przepustki do Generalnej Guberni, pomaga uzyskiwa inny Niemiec, niejaki Litschiwek (zapewne potomek jakiego yczywka), kierownik urzdu paszportowego pochodzcy zza Wisy, z oko lic Malborka lub Elblga. Ta cz naszej rodziny, ktra nosia nazwisko Struczyski, zmuszona bya znikn z miasta na czas okupacji, gdy kojarzya si hitlerowcom z osob znanego miejscowego polityka polskiego". Wikary u w. Krzya, ksidz Stein, by wpraw dzie Niemcem, ale rozstrzelany zosta przez hitlerow cw. Administratorem parafii zosta we wrzeniu 1939 ksidz Preuss; zjawi si w naszym miecie w czarnym mundurze SS i demonstracyjnie odmawia posug, a nawet zwykego kontaktu z wiernymi, jeli nie potrafili wykaza si znajomoci jzyka nie mieckiego. Blondyn w okularach intelektualisty, by obrzydliwy i odpychajcy. A jednak czowiek ten przeszed wanie w Tczewie zdumiewajc meta morfoz, ktra waciwie zasugiwaaby na osobn opowie. Pamitam jego czarny mundur z zimy 1940 roku. I pamitam go z lutego 1945, kiedy pod radzieckimi bombami ju nie w mundurze, a w komy i z przerzucon stu odwiedza piwnice, do ktrych schronili si ludzie podczas trwajcego dwie doby nalotu. Nis pociech kademu, kto jej potrzebowa. Nie podporzdkowa si nakazowi ewa kuacji, wydanemu przez wadze hitlerowskie, a jed nej z moich ciotek-babek (Ryowej?) powiedzia, e

11

jako jedyny ksidz w parafii nie ma prawa opusz cza wiernych. Po wyzwoleniu Polacy jaki czas poz walali mu dziaa w kociele w. Krzya, i znowu dobrze pamitam te msze, podczas ktrych czyta lekcj i ewangeli mozolnie dukajc po polsku, a uszy bolay i mia si chciao. Zdoby sobie Preuss yczliwe wspczucie parafian, ktrzy jak to Polacy maj krtk pami za i, wyjwszy pierwszy odruch, nie s mciwi. Co si stao z ksi dzem P. w cigu lat okupacji? Czy dozna owiece nia? Poczu moe solidarno z tym udrczonym lu dem, masowo rozstrzeliwanym na dugo przed ma sakr w Wawrze, ju we wrzeniu 1939 roku? Trud no odpowiedzie, cho pewne jest, e jego przemiana przebiegaa rwnolegle z procesem kruszenia si hit lerowskiego impetu. To za, e mg przed marcem 1945 ewakuowa si a jednak nie uciek, ostatecz nie przemwio jako na jego korzy. Rozstaj si ju z okolic mojej matki. Dalsze roz dziay bd kronik mojego Kociewia i mojej pami ci. Tu jednak dostrzegam, e piszc o Tczewie i oko licach z sentymentem, odczuwam zarazem al... Czego mi al? Och, wielu rzeczy i spraw minio nych. Tczew, cho znacznie mniejszy, by w dawnych czasach miastem bardzo miejskim". Dzi mocno si rozbudowa wedug chaotycznych i rozrzutnych miar nowoczesnych ale jest szary sztampowy, przypomi najc miejscami kup rniecia. Straszy liszejami od padajcych tynkw, dziurawych deptakw, zniszczo nych skwerw. Dawniej nikt tu nie mia szcza po klatkach schodowych. Dawniej... C, mona by dugo tak... Dawniej" to stara piewka cioci, ktra ma za ze nowym czasom. A przecie, jeli spojrze choby na ycie mojej matki, jej czasy wyjwszy siedem lat maestwa w gruncie rzeczy prezentuj si jako pasma szarej pracy, ktra nic nie daa. Wszystko, ku czemu solidarnie w rodzime dyli Struczyscy, zawalio si. To pewne, e mama daa mnie i bratu wyksztacenie. Kiedy po wyzwoleniu otrzymaa po ojcu mikroskopijn rent, pakaa. Wibrew logice dzie jw prbowaa odbudowa firm, a po fiasku udaa si do MHD, i tam ju pozostaa jako kierow niczka sklepu do emerytury i starego portfela". J a ko dzieci i dorastajcy chopcy niemal nie widywali my jej za dnia w domu, staa za lad od rana do wieczora. Ale jeszcze w pidziesitym roku ycia potrafia zrobi szpagat: odzywa si dawny, sokoli trening. I znowu miaa pianino, aby na nim czaseiy. gra i aby mnie zapdzi do nauki; nauczya mnie przynajmniej sucha muzyki, cho gust miaa raczej popularny. Jeszcze te czasem mylaa o maestwie, a i pan Karman wydawa si bardzo sympatyczny; w kocu jednak ulega naszej mojej i brata perswazji: domagalimy si od niej, okrutne bcway, aby dochowaa wiernoci pamici ojca... Ile miaa lat, kiedy przesza na emerytur? Sze dziesit cztery? Moe szedziesit pi? Potem za cz si najciszy czas jej ycia: nie moga pogo dzi si z tym, e jest sama, e ju nie ma dwu dziestu lub trzydziestu lat, e zaczynaj si choroby. Mczcy by postpujcy artretyzm. Mczcy lk samotnoci, ktrego nie potrafia opanowa. Ale naj cisza bya odziedziczona po ojcu, dziadku Struczyskim, astma: to ona rozerwaa jej brzuch, nie zbdne stay si byskawiczne operacje. W sierpniu 1985 urzdzilimy jej brat, bratowa i ja osiem dziesite urodziny: byo przyjcie, mama bya rada, bo zjawio si w mieszkaniu przy Krtkiej ponad dwadziecia osb, spord rodziny i przyjaci. Czte ry miesice pniej, po dwch pilnych operacjach, umara. Bardzo si mczya, ostatnie dni spdzia poza granic kontaktu ze wiatem. Nieprzytomna, wzywaa sw matk: Mamo, mamo, mamo... Pochowalimy j w przeddzie wigilii Boego Na rodzenia 1985 roku na starym cmentarzu w Tczewie, na wprost Arcony", obok dziadka i babci, jak tego pragna... (198486) Micha Misiorny Fragment przygotowywanej ksiki, Miesicznikiem Literackim" nr 5/86. przedruk za

CZESAW SKONKA

O roku w! Kto ciebie widzia w naszym kraju! Ciebie lud zowie dotd rokiem urodzaju, A onierz rokiem wojny; dotd lubi starzy 0 tobie baja, dotd pie o tobie marzy. Z dawna bye niebieskim oznajmiony cudem 1 poprzedzony guch wieci midzy ludem;

Tak oto Adam Mickiewicz, rozpoczynajc XI Ksi g Pana Tadeusza", uwieczni burzliwe i bardzo wa ne dla naszego narodu wydarzenia, nazywane potocz nie kampani napoleosk. Wydarzenia te, ukorono wane rokiem owym" 1812, zostay poprzedzone wie loma epizodami niepodlegociowymi, z ktrych jeden stanowi wany moment w dziejach Pomorza, w tym rwnie Kociewia. Nie doczeka si on jednak tak piknego ladu w pomorskiej literaturze. Obecnie na da si okazja, by spopularyzowa najwaniejszy dla naszego regionu rozdzia kampanii napoleoskiej wyzwolenie ziemi pomorskiej przez wojska polskie, dowodzone przez gen. Jana Henryka Dbrowskiego, walczce u boku armii francuskiej. Przypadajce w roku 1987 obchody 180-lecia tych wydarze nie po winny si ograniczy li tylko do okolicznociowych sesji, prelekcji czy innych podobnych form. Moe stan si cenn inspiracj dla literatw, plastykw, muzykw i innych twrcw, w wyniku czego pow stan nowe dziea...? Owe trwae efekty byyby naj skuteczniejszym symbolem, czczcym pami tej nie podlegociowej kampanii sprzed blisko dwch wie kw.

12

Dalsze wydarzenia potoczyy si szybko. Trzy dni pniej Dbrowski i Wybicki przybyli do Poznania, a 7 listopada nastpio tu ich entuzjastyczne powi tanie. Poznaniacy, przy wtrze pieni Jeszcze Polska nie zgina", wnieli ich na ramionach do paacu Mielyskich, ktry przeznaczono na kwater pary uwielbianych Polakw. Stao si to w tydzie po opu szczeniu tego miasta przez Prusakw (z 1 na 2 listo pada) i na dwadziecia dni przed przybyciem do Napoleona. Francuzi wkroczyli do Poznania 2 listo pada, a ich cesarz zawita tu 27 listopada 1806 roku. Znienawidzeni Prusacy opucili Wielkopolsk, jed noczenie rodziy si nadzieje, e wolno odzyska te Pomorze. Trzeba si byo jednak do tego przygotowa, zorganizowa jednostki polskie, ktre z ziemi pomor skiej wypdziyby zaborc. PRZED POMORSK WYPRAW Dnia 6 grudnia 1806 roku gen. J. H. Dbrowski przyby do Warszawy. Wykorzysta tutaj swoje wy bitne zdolnoci organizacyjne i wysoki stopie wie dzy wojskowej do kontynuowania, zapocztkowanego w Wielkopolsce, tworzenia jednostek wojska polskie go. Ju 29 grudnia z kwatery w owiczu zameldowa Napoleonowi, e ma 13 tysicy piechoty i 6 tysicy pospolitego ruszenia. W skad jego dywizji wchodzi rwnie nowy puk kawalerii, dowodzony przez syna generaa, pukownika Jana Michaa Dbrowskiego. Napoleon podj decyzj opanowania caego Po morza, a pierwsze uderzenie miao pj na Gdask. Wkrtce te, zgodnie z jego rozkazem, dywizja Db rowskiego ruszya w kierunku ziemi pomorskiej. W dniu 20 stycznia 1807 roku genera zjawi si w Byd goszczy. W tym samym dniu Komisja Rzdzca w Warszawie podpisaa patent, mianujcy oficjalnie J. H. Dbrowskiego generaem dywizji. Polacy i Francuzi mieli jednak bardzo trudne za danie. Prusacy bowiem na Pomorzu zgromadzili due siy, ktrymi obsadzili kilka gwnych twierdz, m.in. Gdask, Koobrzeg, Grudzidz, Toru. Zaoga Koo brzegu wzrosa do 5.600 ludzi i 176 dzia. W Gda sku wzmocniono zaog a do stanu 21.624 onierzy i 349 dzia, cznie z posikowym kontyngentem rosyj skim oraz grup bronic pocze z Mierzej Wi lan. Garnizon Grudzidza mia 4.768 ludzi i okoo 200 dzia, a pruskie siy Torunia liczyy 4.000 onie rzy. Poza tym, na Pomorzu Zachodnim i Pomorzu Gdaskim dziaay pruskie oddziay partyzanckie, wzmacniane regularnymi siami. Powane zagroenie dla wojsk francuskich stanowia take szwedzka cz Pomorza, gdzie w rejonie Strzaowa skoncentrowany zosta korpus szwedzko-prusko-rosyjski w liczbie oko o 15 tysicy onierzy. W sumie na lewym skrzydle wojsk francuskich pozostawao stale 40 tysicy ludzi ze strony armii pruskiej, co stanowio powane za groenie dla pomylnej realizacji kampanii pomor skiej. Naley pamita, e na obszarze Pomorza Gda skiego siy pruskie dochodziy do 60 tysicy. W pierwszej fazie dziaa wanym wydarzeniem byo zdobycie sabo bronionego przez Prusakw To runia, czego dokonay wojska francuskie marszaka Neya. Toru zosta zajty 6 stycznia 1807 roku, co powanie osabio pozycje pruskie na Pomorzu. Drug faz zapocztkoway decyzje Napoleona, ktre miay w efekcie powstrzyma i sparaliowa akcje pruskie na odcinku pomorskim. Marszaek Bernadotte ruszy ze swoim korpusem na Elblg, by przeci czno midzy Gdaskiem i Krlewcem., a siy polskie z Bydgoszczy pomaszeroway w kie runku Gdaska. Natomiast kontyngenty badeskie opuciy Szczecin i ruszyy na Koobrzeg. Wojska he skie za, rwnie podlege marszakowi Bernadotte, otrzymay zadanie blokady Grudzidza. DBROWSKI POWTRNIE W BYDGOSZCZY Twrca legionw mia do Bydgoszczy szczcie. Po raz pierwszy odnis tu wielki sukces podczas pow stania kociuszkowskiego. W dniu 3 padziernika 1794 roku, wraz z dowodzonymi przez siebie wojskami, znalaz si w pobliu Bydgoszczy i zada wwczas,

Portret gen. J. H. Dbrowskiego nieznanego malarza Repr. Fot. St. Zaczyski WIELKIE NADZIEJE POLAKW Dziki goszeniu i wprowadzeniu w ycie przez cesarza Francuzw, Napoleona postpowych, na owe czasy, . idei oraz na skutek zwycistw odnoszonych przez jego armi, zaczy odywa pragnienia i wiel kie nadzieje niepodlegociowe Polakw. Wydarzenia okresu lat 18061807 potoczyy sie nadspodziewanie szybko. Jednak zanim to nastpio, Napoleon zapro si do Berlina kilku wybitnych Polakw na rozmowy, znane w historii pod dat 3 listopada 1806 roku. W grupie czoowych polskich osobistoci, odwiedzajcych Bonapartego, znalaz si gen. J a n Henryk Dbrowski i Pomorzanin, Jzef Wybicki. O treci tych rozmw, zamiarach cesarza i nadziejach polskiego narodu, m wia odezwa, ogoszona po tym spotkaniu: Polacy! Napoleon wielki, niezwyciony wchodzi w trzykro sto tysicy wojska do Polski. Nie zgbiajmy tajemnic zamy sw, starajmy si by godnymi jego wsnaniaoci. Obacz powiedzia nam obacz, jeeli Polacy godni s ny narodem. Id do Poznania, tam si pierwsze moje za wie wyobraenie o jego wartoci". Polacy! Od Was wic zawiso istnie i mie ojczyzn. Wasz zemsciciel, Wasz stwrca si zjawi. Zabiegajmy mu drog z stron wszystkich, tak jak osierocone dzieci rzucaj si na ono ojca. Przynocie mu Wasze serca i odwag wrodzon Polasom. Powstacie i przekonajcie go, i gotowi jestecie i krew toczy na odzyskanie ojczyzny. Wie, e jestecie rozbrojeni. Bro i or z rk jego otrzymacie. bi S i c Aa Wy, Polacy przymuszeni przez swych najedcw z ich stawajcie pod chorgwiami ojczyzny swojej. wkrtce Kociuszko, wezwany przez niezwycionego Na poleona, przemwi do Was z jego woli. Na teraz macie od nas rkojmi jego owiadczonej dla Narodu obrony. Przy pomnijcie sobie, i proklamacja, ktra Was do formowania Legionw Polskich we Woszech wzywaa, nie bya ku Wa szej zdradzie uyta. Ci to s legionici, ktrzy niezwycio nego Napoleona pozyskawszy wzgldy, dali mu pierwsze wyobraenie o duchu i o charakterze Polakw. Dan w kwaterze gwnej cesarskiej w Berlinie dnia 3 li stopada 1806 roku. Dbrowski, Wybicki.

13

by dowdca zaogi pruskiej, Wgier w subie nie mieckiej, Szekely, podda miasto bez; walki. Ten jed nak, przesiknity prusk pych i but, odmwi ka pitulacji owiadczajc, e ...albo Dbrowski sam ro zum straci, albo mu si wydaje, e on, Szekely go postrada, skoro wymaga od niego, sawnego z m stwa i zyjycistw dowdcy, poddania miasta ndznej zbieraninie". W odpowiedzi na to Dbrowski zasypa Bydgoszcz gradem kartaczy, a nastpnie pchn do ataku piechot. Po dwch godzinach walk Polacy zdobyli miasto. Wzito wtedy 350 jecw, wrd nich Wgra, pruskiego dowdc. Ranny, prosi o lito dla siebie i swojej crki, Ledebor. Wkrtce zmar z po wodu ran. Polacy urzdzili mu onierski pogrzeb, a jego crce pozwolili bezpiecznie odjecha. Wkrtce potem oddziay Dbrowskiego podeszy pod Toru, a take wyzwoliy wiecie. Naczelnik Ko ciuszko, zachwycony tymi sukcesami, przesa Db rowskiemu patent na generaa lajtnynta oraz zoy gratulacje jego korpusowi. Wyrni te towarzyszce go mu Jzefa Wybickiego, nadajc mu tytu generaa. W walkach o Bydgoszcz bra udzia syn Dbrowskiego J a n Micha. Niestety, klska maciejowicka zmusia wwczas do zaniechania dalszego wyzwalania Pomo rza. Po raz , drugi, jak ju wiemy, zjawi si Dbrow ski w tym miecie dwanacie lat pniej. Przyby tu 20 stycznia 1807 roku, jako dowdca dywizji, maj cej wyzwoli Pomorze. Bydgoszcz zdobyto jeszcze przed jego przybyciem. Akt powitania ogoszono ju 6 grudnia 1806 roku. Komendantem miasta i rejonu koncentracji wojsk polskich zosta genera Amilkar Kosiski. Przed przybyciem ojca dotar te tu jego syn, J a n Micha Dbrowski. Twrca legionw prze bywa w Bydgoszczy do 12 lutego 1807 roku, dokonu jc po okolicy inspekcj swych oddziaw. MARSZ NA WYZWOLENIE KOCIEWIA Trzymajc gwne siy wok Bydgoszczy, Db rowski rozkaza niektrym oddziaom swojej dywizji posun si w d Wisy na wiecie i Nowe. Polacy bez przeszkd dotarli do Nowego, za ktrym wrg zacz jednak stawia opr. Oddziay pruskie opero way w okolicach Starogardu i Skarszew oraz w Bo rach Tucholskich. Mimo sukcesw ofensywa zostaa przez dowdztwo francuskie wstrzymana, gdy pru skie oddziay generaa Lestoeqa posuway si w kie runku zachodnim, by osign prawy brzeg Wisy midzy Grudzidzem a Tczewem. W tej sytuacji pu ki dywizji Dbrowskiego rozoyy si na lewym brze gu rzeki, od przedmie Grudzidza do Gniewu. Sytuacja taka trwaa do 12 lutego 1807 roku. Na stpnie, przy niezbyt dobrej pogodzie mrozu wpraw dzie nie byo, ale dokucza padajcy i topniejcy nieg ruszya polska ofensywa. Posuwaa si w d Wisy, wyzwalajc znajdujce si nad jej le wym brzegiem miasta i wsie Kociewia: wiecie, No we,- Pienikowo, Opalenie, Gniew, Pelplin, Narkowy, Tczew i Miobdz. Na lewo od tej linii operoway jednostki armii francuskiej. .Natomiast na prawym brzegu Wisy stae zagroenie nadal stanowili P r u sacy, szczeglnie wojska zgrupowane w twierdzy. Gru dzidz. WIECIE NAD WIS -Jeszcze podczas insurekcji kociuszkowskiej, J zef Wybicki przebywajc wraz z generaem J. H. Dbrowskim w Bydgoszczy poprosi go o przydzia onierzy, z ktrymi chcia wyzwoli Pomorze, w tym rodzinne Kaszuby i Gdask. Genera nie mg uszczup li swych si, wic da Wybickiemu tylko sto ka walerii". Autor polskiego hymnu narodowego, miano wany przez Kociuszk generaem, ni^dy nie nosi munduru. Zaoy wtedy jedyny raz strj ge neralski i na czele przydzielonego wojska, 5 pa dziernika 1794 roku, wyzwoli wiecie, ustanawiajc w nim polsk wadz powstacza, Komisj Porzd kow. Niektrzy z mieszkacw wiecia zgosili ww czas swj akces do wojska polskiego. Jednak z po wodu klski pod Maciejowicami Wybicki musia wr-

KAMPANIA POMORSKA 1807 ROKU (wg. G. Zycha) Wyjanienie oznakowa: strzaki czarne dziaania polskich oddziaw piechoty i jazdy; strzaki przerywane dziaania polskich oddziaw wydzielonych (cienkie) 1 Legii Pnocnej (grube); strzaki konturowe dziaania wojsk pruskich.

ci do Bydgoszczy, by wraz z gen. J. H. Dbrowskim pomaszerowa dalej na pomoc Warszawie. Po dwunastu latach, kiedy 22 stycznia 1807 roku wkroczyli do wiecia onierze polscy, zawitali tu rwnie gen. J. H. Dbrowski i J. Wybicki. Wielu miejscowych mieszczan, tak jak dawniej z wasn broni przystpio do wojska polskiego. Stao si tak, mimo i Prusacy terroryzowali ludno pogrkami wywoc z rejonu wiecia Polakw sprzyjajcych powstaniu i groc, e kady obywatel schwytany z broni w rku bdzie rozstrzelany. Dobrze wic si stao, e gen. A. Kosiski ju 7 stycznia 1807 roku ogosi proklamacj do ludnoci Pomorza, piszc w niej m.in.: ...ten nie zna zapewne, co jest mie i ko cha ojczyzn, ktry rozumie, e jest jaka pogrka, zdolna zatrzyma zapa wity (...) kiedy idzie o obro n tej ziemi, na ktrej iczne pokolenia naszych przod kw (...) swoje zapisay siedlisko". Pod polski zarzd przeszy te stare mury wie cia wraz z zamkiem pokrzyackim, przebudowanym w XVI wieku, kocioem farnym z XVI wieku, frag mentami murw obronnych pochodzcych z XIV wie ku oraz pobernardyskim zespoem poklasztornym z barokowym kocioem z 1720 roku. 4 stycznia 1807 roku wojska polskie A. Kosiskie go dokonay wyzwolenia Nowego. Z wojskiem szed rwnie gen. J. Komierowski, organizujcy Korpus Powstania Pomorskiego. Kosiski wyda odezw do ludnoci Pomorza, piszc w niej: Uzbrjcie si w narzdzia, kosy, widy i nie dopuszczajcie, aby nie przyjaciele Waszej Ojczyzny mieli pldrowa wsie Wasze". Genera Dbrowski stacjonowa tu 26 stycznia 1806 roku i stwierdzi, e tutejsza ludno tak jak mie szkacy wiecia wrogo nastawiona jest do P r u sakw. Dowodem tego by fakt, e gdy miasto to 15 stycznia 1807 roku opuszcza gen. A. Kosiski udaa si z nim ochotnicza grupa uzbrojonych miesz czan ...prawdziwie gorliwych Polakw". W roku 1812, podczas odwrotu armii napoleoskiej. Francuzi urzdzili w klasztorze pobernardyskim szpital polo wy- Wedug podania w wierzbie opodal folwarku ukryli oni kas pancern z kosztownociami.

14

Pobyt w tym grodzie generaw: j. H. Dbrowskie go, A. Kosiskiego i J. Komierowskiego, ktry zmar tu od ran odniesionych w walce z Prusakami, pami taj stare zabytki m.in. koci f a m y z XIVXV wieku, wielokrotnie przebudowywany, gdzie pochowa no ciao gen. J. Komierowskiego. OBAJ DBROWSCY W PIENIKOWIE W odlegoci 7 kilometrw na pnocy wschd od Nowego, nad Jeziorem Pienikowskim ley stara wie Pienikowo, ktra w roku 1294 naleaa do biskupw kujawskich. Gdy biwakowa tu, wraz ze swoim wojskiem, pukownik J a n Micha Dbrowski, wieczorem, 12 lutego 1807 roku do niego niespodzie wanie przyby jego ojciec. Poinformowa syna o ak tualnej sytuacji wojennej i o wznowieniu dziaa. W zwizku z tym poleci mu, by ze swoim pukiem prze sun si do wsi Opalenie i zablokowa przepraw przez Wis. Genera chcia bowiem przed nastpny mi decydujcymi dziaaniami oskrzydli Prusakw od strony zachodniej na linii Wisy oraz przeci im komunikacj midzy twierdzami w Gdasku i w Koobrzegu. We wsi znajduje si zabytkowy koci pnogotycki, wzniesiony w latach 15901593, posia dajcy do 'bogate i ciekawe wyposaenie. Niewt pliwie jego mury pamitaj pobyt obu Dbrowskich i ich onierzy. GNIEWSKA KWATERA ...Stan wreszcie kwater w Gniewie nad Wie rzyc. Stare mury, fosy, wod napenione, daway tu niejak nadziej obrony. Mocne posterunki wysane zostay na trakt bydgosko-gdaski ku Tczewu i na drogi do Starogardu, ponad jezioro zwane Staw, po nad wiejskie jezioro koo Rakowca, do Biay czyli Gallen, i do Krlwasu (Konigswalde) nad rzek Jonk. Z Gniewa do Gdaska zostao jeszcze sze mil drogi bronionej. Wojsko spoczo i miao tu przeby czas pewien na leach..." Tak w Popioach" Stefan eromski opisuje pobyt generaa Dbrowskiego i jego wojsk w Gniewie. Dnia 26 stycznia 1807 roku wkroczyli tu onierze pukow nika Dziewanowskiego w liczbie 4.000 i 500 konnych. W nocy, z 27 na 28 stycznia, Dbrowski skoncentro wa swe wojska w rejonie miasta, w ktrym stan na kwaterze 28 stycznia. Przebywa tu te wtedy jego syn, J a n Micha, ktrego puk 29 stycznia stoczy midzy Gniewem a Tczewem godzinn walk z sil nym oddziaem pruskiej kawalerii. Po przybyciu na pomoc trzech pukw piechoty polskiej, dokona szary, zmuszajc Prusakw do odwrotu. W Gniewie zorganizowano szpital dla 600 onierzy polskich i francuskich. Genera Dbrowski przygotowywa w tym miecie swoje wojska do zdobycia Tczewa, ostat niego wanego punktu oporu Prusakw przed zaata kowaniem gdaskiej twierdzy. Naley take odnotowa, i pniej, po zdobyciu Tczewa i odniesieniu przy tym cikiej rany, od 24 lutego do 6 czerwca 1807 roku, genera przebywa w gniewskim szpitalu. Przez pewien czas by w nim rwnie jego syn, J a n Micha, ktry w Tczewie take odnis cikie rany. -Std wyjecha, na koszt armii, na kuracj do Woch. J. H. Dbrowski, podczas pobytu w szpitalu, pro wadzi z Gniewa liczn korespondencj, w tym tak e z Jzefem Wybickim. Jeszcze przed dniem 16 lu tego 1807 roku napisa do niego, e nie otrzyma obiecanych pienidzy na potrzeby wojska oraz poin formowa go, e obj komend nad obleniem Gda ska. Wybicki wysa 7 marca generaowi list do Gniewa, z gratulacjami z okazji zdobycia Tczewa. Dbrowski listem z 19 marca powiadomi Wybickie go, e za dziesi dni bdzie mg ju wsta z ka. Niestety, cika rana biodra przykua go na duej do ka. Dlatego te, listem z 20 marca, prosi Wy bickiego o podanie do gazet komunikatu nastpujcej treci: J. Giegud obj komend nad dywizj D browskiego, stojc pod Gdaskiem, a do zupenego wyzdrowienia dowdcy, Jan Dbrowski (syn) otrzy ma od cesarza Krzy Legii Honorowej, kanonier

francuski huchard dosta zegarek, przesany przez anonimowego obywatela poznaskiego dla onierza, ktry odznaczy si w bitwie pod Tczewem". Poza tym 20 kwietnia, genera wysa std list do uka sza Wybickiego, syna Jzefa, powiadamiajc go o no minacji na adjutanta gen. Aksamitowskiego w ran dze kapitana. W rok po opisanych wyej wydarzeniach pod Gnie wem zaoono obz wojskowy, w ktrym przebywao okoo 12 tysicy Francuzw. FELPLISKIE LADY Pomorska kampania wojsk polskich, francuskich i sprzymierzonych pozostawia te trwae lady w Pelplinie. Do tej dawnej osady przyklasztornej, 19 lu tego 1807 roku, przybyo a 16 tysicy onierzy fran cuskiej dywizji gen. Menarda. Przebywali tu cztery dni, rekwirujc bydo, zboe i oprniajc z wina tutejsze piwnice. Natomiast pniej, podczas oble nia Gdaska, umieszczono w klasztorze gwnie w letnim refektarzu 800 rannych, ktrych zakon nicy zaopatrzyli w lekarstwa oraz czciowo w yw no. W pobliu wschodniego szczytu wityni mia no pochowa 600 zmarych Francuzw, Polakw i Badeczykw. W wyniku pobytu tu tych wojsk nast pio powane spustoszenie klasztoru i zaduenie za konu na sum 17.249 talarw. Z powodu tego zadu enia zamknito dwch zakonnikw w gdaskim areszcie. Mury piknej i potnej katedry pelpliskiej z XIVXVI wieku posiadajcej przebogate wyposae nie wntrz, pamitaj potoyt onierzy francuskich i polskich. J a k podaje legenda w karczmie, stojcej dawniej na granicy wiosek Maciejewa i Pelplina, mia zanocowa Napoleon i genera J. H. Dbrowski. Inna legenda gosi, e w pobliu wsi Borkowo, na trasie PelplinSkrcz, pod potnym dbem (Db Napoleona, pomnik przyrody, ma okoo 300 lat) w 1807 roku nocowa cesarz. Na Kociewiu i na caym Pomorzu sporo jest legend take o innych Dbach Napoleona". Wojska francuskie i sojusznicze stacjonoway rw nie w innych miastach i wsiach Kociewia. W nie ktrych z tych miejscowoci znajdoway si te szpi tale i cmentarze wojskowe. Ot po zajciu, w poo wie lutego 1807 roku, Starogardu przez wojska fran cuskie gen. Menarda, w tutejszych koszarach urzdzo no duy szpital, a w pastorwce piekarni wojskow. W szpitalu leczono Francuzw, Rosjan i Prusakw, a zmarych grzebano za torem kolejowym koo Strzelnicy przy drodze do Skrcza. Siady tej wojny prowadz te do pobliskich Skarszew nad rzek Wietcis, gdzie zaoony zosta w 1807 roku cmentarz Francuzw. W MURACH TCZEWA Miasto to ze wzgldu na swoje obronne usytuo wanie, na wysokim brzegu szerokiej doliny Wisy, w otoczeniu rzeczek i bagien, w rnych kampaniach wojennych odgrywao do wan rol. Stanowio ono najbardziej ku poudniowi wysunity punkt obrony Gdaska. Ju wczeniej Tczew opanowa od dzia Dziewanowskiego, ale odbili go Prusacy. Przed rozpoczciem nowego oblenia mieli tu oni 620 o nierzy i dwa dziaa oraz wspierani byli od pnocy, z rejonu Miobdza, przez dalszych 900 ludzi i dwa dziaa. Natomiast dowodzcy na tym odcinku mar szaek Lefebvre przeznaczy do walk przeciw nim dywizj gen. Dbrowskiego (5700 ludzi i 6 dzia), polsk Legi Pnocn (3000 onierzy) oraz dywizj badesk (3700 osb). Ta znaczna koncentracja po dyktowana bya bliskoci ufortyfikowanego i silnie obsadzonego Gdaska. W dniu 22 lutego 1807 roku siy polskie skoncen trowano w pobliu folwarku Narkowy. Polacy wy ruszyli std o wicie 23 lutego, a szturm rozpocz si o godzinie dziewitej. Gen. Dbrowski osobicie odprawi ruszajce do iboju kolumny. Gwne zadanie przypado brygadzie gen. Jzefa Niemojewskiego, kt rej trzon stanowi puk kawalerii J. M. Dbrowskie go oraz cztery kompanie strzeleckie i dwa dziaa.

15

Pierwszy batalion 1 puku piechoty naciera na Bra m Wodn, bronic dostpu do miasta od strony za chodniej i pnocnej. Drugi batalion tego puku za atakowa Bram Gdask znajdujc si od strony traktu prowadzcego do Gdaska. Kawaleria, osa niajca piechot w pierwszej fazie natarcia, okalaa miasto od zachodu, by dotrze do pnocnego skraju miasta oraz uniemoliwi opuszczenie go przez P r u sakw Bram Mysk, usytuowan w pnocnej cz ci murw na tyach fary. Natarcia na obie bramy pod silnym ogniem Prusakw zaamay si, ale do godziny jedenastej oczyszczono przedpole miasta. Wreszcie okoo godziny czternastej, po silnym ostrzale armat, udao si zdoby obie bramy. Niedobitki P r u sakw skupiy si na cmentarzu i w kociele, a n a stpi skapituloway. Ciekawy epizod tych walk dotyczy J. Michaa D browskiego. Ot szwadrony jego jazdy dotary do Brarny Wilanej, ktr szturmowaa piechota pu kownika Fiszera. Gdy Prusacy nie odstpowali, Fran cuzi ustawili dziao na 50 krokw przed bram i za czli strzela. Gdy nastpnie atakujcy rzucili si do jej otworu, powitani zostali gradem ognia. Powstao wielkie zamieszanie, a Prusacy rozstpili si i wy stawili paszcz swych dzia. Mody Dbrowski podj wwczas brawurow decyzj. Jego szwadrony wpady w wsk uliczk. Prusacy jednak zdoali wypali z dzia. Pk. Dbrowski zosta ciko ranny, ale jego onierze wdarli si do miasta. Ju po ataku okazao si, e pukownikowi kartacz zgruchota okie i mu siano amputowa mu ca rk. Tak wic mody i zdolny dowdca, ktrego edukacj osobicie zajmo wali si J. Wybicki i T. Kociuszko, zakoczy swoj karier wojskow jako inwalida. Pech przeladowa te generaa Dbrowskiego. Ubi to tu pod nim trzy kolejne konie i zosta ciko r a n ny blisko biodra. W walkach nie oszczdza ani siebie ani syna. Dlatego te Gazeta Warszawska"z 7 m a r ca 1807 roku napisaa: ...serce ojca ustpi musiao sercu generaa". Zdobycie Tczewa barwnie opisa eromski w Po pioach". A oto fragment tej ksiki: W tym samym czasie genera Dbrowski, wziwszy ze sob batalion majora Sierawskiego i batalion pukownika Fiszera, ruszy chykiem wedug wskaza wikliskiego. Po wertepach, doach, parowach, przesadziwszy poty ogrodw, parkany i rowy, dotar do Bramy Wodnej czyli Wilanej. Brama to istocie bya na poy zepsuta i bez obrony. Bataliony wyamay j, weszy do mia sta, przebiegy tylne ulice i z nastawionym bagnetem rzuciy si na osupiaych Niemcw. W tej samej chwili zdruzgotane kulami wierzeje Bramy Gda skiej runy i wojsko z pnocy wdaro si do miasta, Prusacy strzelali z okien i ze drzwi. Wreszcie kiedy bram Zachodni rozwalono, zaoga w sile piciuset ludzi poddaa si. Zabrano dziaa. Kiedy po dokona nej kapitulacji Dbrowski wjeda na gwn, ulic miasta, w' pobliu kocioa katolickiego w. Krzya, z okna kamienicy pado kilka strzaw. Jeden z tych zdradzieckich pociskw rani generaa w nog. Roz jtrzone wojsko rzucio si na ten dom i przetrz sno jego wntrze, nie szczdzc nikogo". Zdobycie Tczewa przez dywizj Dbrowskiego byo pierwszym wikszym, samodzielnie wykonanym za daniem onierzy polskich na terenach zaboru pruskigo: Miao ono ogromne znaczenie moralne dla dal szych dziaa i stara Polakw o odzyskanie przez nasz nard niepodlegoci. Z MYL O GDASKU Wprawdzie Gdask nie ley na Kociewiu i nie zdobywa go gen. Dbrowski, ale warto na zako czenie powici mu troch miejsca, gdy wielkim pragnieniem generaa byo walczy o jego wyzwole nie i o przywrcenie Polsce. Niestety, nie udao mu si tego dokona ani podczas powstania kociuszkow skiego ani w roku 1807. O tym, jak starannie przy gotowywa si do wyzwolenia Pomorza, w tym Gda ska, wiadczy fakt, e chcc pozyska sobie tutejsze mniejszoci narodowe, wyda skierowan do nich bardzo ciekaw odezw. A oto jej tekst:

Do Holendrw wszystkich rodu niemieckiego miesz kacw na ziemi polskiej. Holendrzy, Niemcy jakiejkolwiek religii i rodu lu dzie, zamieszkali na ziemi polskiej, ktrzy si zachowuj w swoich domach spokojnie, adnego z nieprzyjacimi kraju nie bd mie porozumienia, zachowaj wierno dla rzdu pol skiego, wypaca bd postanowione kontrybucje i podatki, dowiadcz wolnoci w wyznaniu swojej religii, obrony swo ich osb, majtkw, uwaani bd jako bracia i ziomko wie. Wy za Polacy, ktrzy wyznajecie religi katolick, pomnijcie, e przychodnie na waszej osiedli ziemi, przez wsplne do kraju obowizki stali si waszemi braci, a pomniejcie, e Ewangelia kae y po bratersku, zostawcie wolno kademu do Boga nadan vrielbie go wedug wa snego przekonania i, nie badajc rnicy wiary, bdcie obywatelstwem poczeni z mieszkacami, ktrzy przemy sem i prac kraj wasz wzbogacaj...". Gdy genera Dbrowski zosta ranny, jego dywizj dowodzi krtko gen. A. Kosiski, a nastpnie pod czas walk o Gdask gen. I. Giegud. Oblenie tego miasta trwao od 10 marca do 25 maja 1807 ro ku. Dywizja polska, a bya to 3 dywizja w ramach X korpusu marszaka Lefebvre'a, staa naprzeciw Bi skupiej Grki, ktra bya jednym z wanych ogniw prusko-rosyjskiej obrony, obok Grodziska i Chemu. Kierowana przez gen. Gieguda dywizja Dbrowskie go, dziaajc w rejonach Biskupiej Grki, Chemu, Siedlec i ostowic, przyczynia si walnie do wyzwo lenia Gdaska. Krew przelana przez onierza polskiego, w tym przez obu Dbrowskich, nie zostaa naleycie oce niona przez Napoleona, ktry myla tylko o wa snych egoistycznych interesach, wykorzystujc Pola kw do ich realizacji. Mimo, e onierze polscy wy zwolili Pomorze oraz brali udzia w zdobywaniu Gdaska, zapomnia o nich cesarz Francuzw podczas zawierania pokoju w Tyly 79 lipca 1807 roku. W wyniku podjtych tam decyzji utworzono nie nale ce do Polski Wolne Miasto Gdask, a Prusakom pozwolono zagarn pomorze. Natomiast do utworzo nego miniaturowego pastwa polskiego Ksistwa Warszawskiego, weszy jedynie trzy powiaty pomor skie: chemiski, toruski i michaowski. Mimo to kampania pomorska bya bardzo wa nym rozdziaem w historii walk naszego narodu o od zyskanie niepodlegoci oraz dawaa nadzieje, e w wyniku kolejnych dziaa wojennych, Polska bdzie ju cakowicie wolna. Radosny klimat, jaki towarzy szy tej kampanii uwieczni w Wietrze od morza" mistrz opisu scen batalistycznych Stefan erom ski. A oto sowa, jakie pisarz wypowiada na ten te mat ustami generaa Dbrowskiego: Ludy obce Franki, Bretony, Burgundy, Szwajcary, Belgowie, Hoend/rzy, Wochy, Badeczycy, Sasy musiay przyj tutaj, nad Wis, tylekro od wrogio naszego plemienia ujarzmion. Musiay w brd j przekroczy i tam na ziemiach straszliwej zbrodni krzyackiej za dzieo sprawiedliwoci krew loyewa. A ja sam z ziemi woskiej przyszedem tu taj i patrz oczyma ywymi w morze! Ogldam dokonane dzieo, ktrem w duszy wiipiastowa. O, Bo e!" Poza Popioami" i Wiatrem od morza", erom ski wspomina o generale Dbrowskim i o Tczewie w zbiorze swych opowiada pt. Inter arma", wyda nym w 1920 roku. A oto jego sowa: Tczew! Ju raz przed laty zdobywaem by to miasto, ida.c w marzeniu Na Gdask, ku mo rzu!" w lad za ornym czynem i wiekopomn saio Jana Henryka Dbrowskiego." WANIEJSZA LITERATURA: 1. R. Bielecki, A. Tyszka: Da narn przykad Bonaparte, Krakw 1964; 2. Dzieje Pomorza Nadwilaskiego, Gdask 1978; 3. J. R. Godlewski, W. Odyniec: Pomorze Gdaskie. Kon cepcje obrony i militarnego wykiorzysltania, Warszawa 1982; 4. F. Marnuszka: Pomorze Gdaskie. Panorama turystyczna, Gdask 1983; 5. J. Milewski: Pojezierze Kociewskie, Gask 1934; 6. J. Milewski, A. Mykaj: Nowe nad. Wis, GdaskByd goszcz 1966; 7. M. Ruszczy: Potomkowie generaa, Warszawa 1986; 8. J. Umiski: BydgosEcz i okolice, Warszawa 1985; 9. S. eromski: Poipioy, [Warszawa-Krakw 1925. Teksty rdowe Archiwum Wybickiego, t. 3, Gdask 1978.

LEKTURY NASZYCH PRZODKW

Zamieszczone w tej rubryce lektury" nale ju dzisiaj do tekstw unikal nych, tym wiksza wic ich atrakcyjno. Stanowi cenne uzupenienie wiadomoci o przebiegu walk wyzwoleczych legionw gen. Henryka Dbrowskiego w 1807 roku na Kociewiu, w ramach tzw. kampanii pomorskiej. W przedrukach zastosowalimy obecnie obowizujce zasady pisowni i wsp czesne nazewnictwo miejscowoci, z zachowaniem oryginalnej skadni i sownictwa autorw. Teksty ukazuj mao znane szczegy z kampanii Legionw Polskich. Szczegl nie interesujce s fragmenty pamitnika A. Biakowskiego. Wykorzystane przypisy nale do Wacawa Tokarza, ktry tekst opracowa i przygotowa do druku dla firmy wydawniczej Gebethner i Wolff".

JAN WEYSSENHOFF

Fragment tekstu na podstawie wydania Gebethnera i Wolfa z 1904 roku, strona 6772
JAN WEYSSENHOFF urodzi si w 1774 araku w Inflantach. Sub woj skow rozpocz w stopniu podporu cznilka. Podczas powstania kooiusz'kiowskiiego 1794 TOkw by adiutantem gen. Jakuba Jasiskiego, awansu jc do stopnia majora. W 1806 roku otrzyma nominacj adiutanta gen. Henryka Dbrowskiego. W wakach o Tczew by komiisarzein 4 pujku, a po obleniu Gdaska, jego dowdc. Potem otrzymuje awans na Stopie pukownika. W kampanii napoleoskiej, w wojnie z Bosj, pe ni funkcj szefa sztabu gen. Zajczka. W 1813 roku zasta generaem brygady. Po przejciu do jazdy obejmuje brygad, a potem dywizj uanw. Mianowany w 1826 roku generaem dywizji, w cza.sle powstania listopadowego odmwi przyjcia godnoci naczelnego wodza po gen. J. Cihopiickim. Zosta jednak dowdc jazdy polskiej powstania. Po jego upadku dwa lata spdzi na zesaniu w Kostromej. Uaskawiony, wraca do kraju lecz odmwi wstpienia do armii rosyjskiej i osiaid w swojej wsi Samoklsiki w lubartowskim. Tam zmar w 1848 roku. Wspomnienia generaa powstay w latach 18411843. Za przybyciem generaa do Byd goszczy, pukownik Dziewanowski posun si ze swoj jazd i kom pani piechoty ku wieciu, formu jc tym sposobem przedni stra wojska. Ju tu zwiady, przechodz ce Czarn Wod (Schwarzwasser), rzek, pync pod wieciem, i pa trolujce ku Grudzidzowi, zaczy spotyka patrole nieprzyjacielskie i rozpoczy si utarczki maych od dziaw prawie zawsze z korzyci naszych. Genera Dbrowski, daw szy spocz wojsku w Bydgoszczy dni par, wyruszy do wiecia roz kazawszy przedniej stray posuwa si do Nowego (Neuenburg), wysy ajc dla wiadomoci i bezpiecze stwa mae oddziay w prawo, wzdu Wisy, i w lewo, w gb kraju. . Tak postpujc wrd czstych mao znaczcych utarczek patrolo wych dywizja stana w kocu sty cznia w Nowym, a przednia stra posuna si do Gniewu (Mew), do kd rycho i dywizja popieszya. Od tego punktu postpowanie n a przd byo wolniejsze. Zbliano si ju do twierdzy Gdaska, ktrej dowdca, genera Kalkreuth, majc 17-000 zaogi, wysya czste i mo cne oddziay na wszystkie trakty. W kierunku ku Gdaskowi o dwie i p mili od twierdzy, jest mia steczko Tczew (Dirschau), pooone bardzo korzystnie i zdolne do upor czywej obrony. Genera Dbrowski osdzi ten punkt wanym i wzi cie onego niezbdnem dla zabezpie czenia postpu ku Gdaskowi. Przednia stra otrzymaa przeto roz kaz zajcia i uskutecznia to bez wielkiej trudnoci. Prusacy jeszcze nie byli osadzili tego pooenia do stateczn zaog, co dopiero pniej uczynili, jak nastpnie zobaczymy. Cz przedniej stray, to jest szwadron Umiskiego i kompania Goaszewskiego, zajy Tczew, a w tyme czasie kompania piechoty Bystrama, zaja miasteczko Staro gard (Stargardt). Twierdza Gdaska podwajaa baczno, wysyajc zna czne siy, ktre wstrzymyway po stpowanie naszej przedniej stray; walczono jednak vario Mart (z r nym powodzeniem red.) mimo szczupoci naszych. W Tczewie szef szwadronu, Umi ski, uwiadomiony przez mieszka cw, e oddzia nieprzyjacielski, zo ony z rnej broni, znajduje si w Swaroynie, o mil od Tczewa, na p drogi do Starogardu, wysa tam kapitana Suchorzewskiego z kompani swego szwadronu, i do da mu Goaszewskiego ze strzel cami pieszymi, ktrych, dla popie chu, wieziono na saniach. Kapitan ((pniej genera) Suchorzewski, su c kiedy w legionach, mimo wiel kiej modoci, nie by bez dowiad czenia: spokojne i rozwane dyspo zycje, niezachwiane w adnym ra zie mstwo, zawsze go odznaczay. Speni to poruczenie: wpad do Swaroyna, zabra kilku jedcw nieprzyjacielskich i odbi kilku na szych jecw, ale oddziau o kt rym bya mowa, ju w Swaroynie nie zasta, powzi tylko wiadomo, e si uda nagle do Starogardu dla napadnicia tam kompanii By strama. Wkrtce potem nadesza wiadomo, e nieprzyjaciel doko na swego zamiaru i e rozbrojon

PAMITNIK GENERAA
kompani Bystrama uprowadzi ku Gdaskowi. Kiedy si to stao, przy by do Starogardu pukownik Dzie wanowski ze sw jazd. Goni za nieprzyjacielem byo pierwsz my l, lecz uwaga, e ju za pno, a twierdza blisko, skonia pukow nika do wrcenia z caym wojskiem do Tczewa. Lecz w marszu, o p mili od tego miasta, postrzeono ten cay oddzia nieprzyjacielski z za bran nasz kompani, cigncy przez pola ku wielkiemu traktowi Gdaskiemu. Nie namylajc si, porwa pukownik swoj jazd i ru szy ku niemu. Nieprzyjaciel, zagro ony tym gwatownym ruchem, za trzyma si i uszykowa do boju, a dla przeduenia swojej linii, po stawi w niej nasz zabran kom pani. Nie da si rozpatrze nie przyjacielowi, rzuci si zapamita le na niego, zmusi go do zoenia broni, byo czynem jednego mo mentu dla Dziewanowskiego, ktry namyla si nie lubi. Dwie kom panie piechoty, kilkadziesit je dcw (gdy reszta jazdy pierzchna) i dwa lekkie dziaa dostay si w rce zwycizcy, ale co jego tryumf chlubniejszym i milszym wojsku czynio to odbicie was nej utraconej kompanii w zupenej caoci. Sia nasza, ktra tego doko naa, nie dochodzia stu jedcw, liczc w to i oficerw. To pomylne zdarzenie sprawio najpodaszy skutek na moralno naszego nowego onierza, ale obok tego wzniecio w pukowniku Dziewanowskim tak przesadn zarozu miao i tak pogard nieprzyja ciela, e wszelkich zaniecha ostro noci. I tak, zamiast odesa spiesz nie jecw i zboczy do gwnej kwatery do Gniewu, niepomny na blisko twierdzy, wrci ze wszystkiem do Tczewa, a rozkazawszy jecom bro zoy i zostawi w kozach na rynku (przez niepojt ni baczno!) kaza wszystkich wraz z wasn odbit kompani umie ci w ratuszu, wojsku za swojemu rozkwaterowa si po miecie, jak najwygodniej, bez wszelkiej ostro noci, prcz maej placwki, wy stawionej tu przy bramie na dro dze ku twierdzy. Zarozumienie, ta

17

I
najzgubniejsza bojownikw przywa ra, doszo w Dziewanowskim do te go stopnia, ii gdy go, wrd tego niepodanego spoczynku, przychyl ny nam wieniak ostrzeg, e od Gdaska idzie wielka sia, odpo wiedzia m u : Ja czekam tych... niech przyj d! I adnej nie przedsiwzi ostro noci. Jako w rzeczy samej mar szaek Kalkreuth, uwiadomiony za pewne przez szpiegw o naszym nie adzie, wysa spiesznie par bata lionw piechoty z kilku szwadrona mi jazdy, ktre, nie spotykajc ad nych zwiadw, cicho i nagle zbli yy si pod same miasto. I dopie ro kiedy placwka zacza si ucie ra z pruskimi ilakierami, zatrbio no na alarm, ale po czasie. adna rozsdna dyspozycja miejsca ju mie nie moga. Konie rozsiodane, ludzie porozbierani zrywali si, jak w gorczce. Ci, ktrym si udao prdzej wyskoczy, biegli pojedyn czo ku nieprzyjacielowi. Kapitan Goaszewski stan z czstk strzel cw przed bram pod wiatrakiem, kapitan Suchorzewski, zebrawszy kilkunastu jedcw, ruszy take naprzd; reszta w najwikszym nie adzie uchodzia w ty za miasto i formowaa si, jak moga. Tym czasem zapomnieni jecy, postrzegszy to zamieszanie, z otwartych drzwi niestrzeonych wybiegli na rynek i znaleli tam zostawion bro swoj i ledewerki. To zdarze nie pozbawio ostatki monoci ze brania rozproszonych po domach onierzy. Nieprzyjaciel z przewanemi siami wszed do miasta. Go aszewski, ktry z rozpacz broni bramy, poleg bohatersk mierci ze wszystkimi swoimi strzelcami na swoim stanowisku. Suchorzewski, ktry go wspiera, utraci poow swojego oddziaku, zmuszony by do odwrotu, ktry poza miastem usku teczni i poczy si z reszt. Cofa no si ku Gniewowi, ju porzdnie i z naleytemi ostronociami. Mi dzy tymi, ktrych Prusacy w kwa terach ujli, znajdowa si szef szwadronu, Umiski. Tak pomylnie zaczty dzie skoczy si smutnym wieczorem; strata caej zdobyczy dzisiejszego ranka i kompanii Bystrama na po wrt byy skutkiem tej poraki. Co do liczby utracilimy niewiele, ale cae wojsko nie przestao ao wa Goaszewskiego, modzieca najwikszych nadziei, tak dalece, e wicej opakiwano strat jego, jak caej kompanii Bystrama. Obecnem mi jest zmartwienie ge neraa Dbrowskiego z odebranej wieczornej wiadomoci; czu on, e to zdarzenie, mao dziaajce na umysy starego wojska, wielkie zro bi wraenie na naszym modym i niedowiadczonym onierzu. Chcc da przeto czas do ochonicia z te go pierwszego wraenia, a razem usun si z pooenia, w ktrem przez omielonego nieprzyjaciela przewanemi siami mg by na padnity, cofn si z caym woj skiem o mil kilka w ty, oddalajc si nieco od Wisy, w lene i trudnego przystpu strony. W tem stanowisku zatrzyma si genera dni par, oczekujc wiadomoci od wojska, ktre pod dowdztwem ge neraa Menard'a cigno z Niemiec i przeznaczone byo do dziaania pod rozkazami Dbrowskiego. Wojsko to skadao si z legii pnocnej" (o ktrej wyej bya mowa), mocnej 3 do 4 tysicy starych i wywiczo nych onierzy, z samych Polakw z pruskiej suby zoonej, i brygady wojska Badeskiego. Genera Db rowski nada temu wojsku kierunek taki, aby zajo stanowisko na dro dze midzy Tczewem a Gdaskiem i tym sposobem zabezpieczao od strony twierdzy atak na Tczew, kt ry zosta polecony gen. Dbrow skiemu rozkazem marszaka Lefetovre, dowdcy korpusu. Po tym urz dzeniu i porozumieniu si z gene raem Menard, ruszylimy naprzd do Gniewu, a nastpnego dnia 22 lutego, stanlimy w Swaroynie o mil od Tczewa. Chcc utai ten po chd, przednie strae miay rozkaz przecicia komunikacji z tern mia stem, nie puszczajc nikogo ani tam, ani na powrt. Przypadek wszak e wyjawi nasze zamiary zagro onemu miastu: w Swaroynie, gdziemy si na noc zatrzymali, za palia si stodoa, w ktrej ja wa nie z caym sztabem generaa no cowaem. Zdaje si, e ten ogie by podoony przez dzierawc Swaroyna, Francuza, najzawzitszego nieprzyjaciela Francuzw. Ca noc pracowalimy okoo ugasze nia poaru, a blisko Prusakw ka zaa nam by ostronymi. Niewy spani zatem ruszylimy rwno ze dniem pod miasto. Pooenie Tczewa jest mocne: na wysokim brzegu nad Wis, otoczo ne szerokimi parowami, opasane dokoa starym murem z basztami, krzyackim jeszcze podobno, przy stpne tylko jedn drog od ldu, wzdu ktrej cignie si przedmie cie. Spdziwszy zewszd nieprzyja ciela do murw miejskich, rozkaza genera postpowa ow ulic ku bramie, ktrej bronia baszta osa dzona strzelcami, oddzia piechoty na dole i dwie armaty. Ruszyo za tem naprzd par naszych armat na t ulic i tak skutecznie podzia ao, e brama zostaa wybita, dziaa przewrcone. Nie bardzo si chcia o naszym wieym ludziom i do szturmu. Ks. Sukowski z majorem Moraczewskim stali na czele bata lionu zwinitego w kolumn za do mami i nie zdoali zmusi kolumny do rzucenia si na bram. Ja przy biegem i na prno zachcaem; wtem postrzegem; e batalion badeski zabiera si do ataku za woaem wic do wahajcych si onierzy: C, dacie si uprzedzi tym Niemcom? Ta apostrofa taki wywara skutek, e cay batalion ruszy natychmiast mimo gradu kul i wpar si do bramy. Warta jej cofna si do miasta. Zastalimy tylko jednego oficera, ktry ze szpad w rku czeka nieustraszony! Zawoaem, aby mi odda bro; odpowiedzia z pewn determinacj: Nie bde krzywdzony? Zapewniem go, wtenczas odda mi szpad i odesaem go pod opie k podoficera do generaa Dborowskiego. Kiedy czoo nszej? kolumny ju weszo na rynek, znalelimy tam uszykowany garnizon, a szef ba talionu, Hauke, przybyy z legionw i penicy sub szefa sztabu przy generale Dbrowskim, zawoa na dowodzcego, aby si podda. Nie robiono adnej trudnoci: onierze zoyli bro i oddali si w niewo l. Oficerom przydano eskort i z wielkimi wzgldami odprowadzono do gen. Dbrowskiego. Ustanowiono komendanta w miecie i zaog, re szta wrcia do obozu. Tak si za koczy ten dzie 23 lutego 1807. Kilkaset jecw, kilka sztuk dzia (nie liczc tego, co zabraa legia pnocna pod Milb, odpierajc od dzia jazdy, idcy na pomoc Tcze wowi) i mocne pooenie byy ko rzyci onego. Utracilimy w tej walce kilku ofi cerw i kilkudziesiciu onierzy. Midzy rannymi by sam dowdzca gen. Dbrowski, ktry odjecha za raz do Gniewu, zostawiwszy do wdztwo generaowi Kosiskiemu. Zabra te ze sob syna swojego, ktremu kula armatnia urwaa ko niec okcia. Odjecha z nim razem Hauke i Pakosz, a Hurting, kapitan od artylerii, Szembek, kapitan ze sztabu, i ja, wraz z kilku modymi ludmi z dawnego sztabu, zostali my przy nowym dowdzcy. Mnie powierzono obowizek szefa sztabu w nieobecnoci Haukego. Po sko czonej pracy dnia tego, rzuciem si na som i zasnem. Wtem wszed genera Kosiski, obudzi mnie i, oddajc szpad pruskiego oficera, ktry mi j wrczy w bra mie, owiadczy imieniem generaa Dbrowskiego, e ona do mnie na ley, jako trofeum tej bitwy, kt rej pomylny skutek przypisywa mojej gorliwej czynnoci. Wypoczwszy dni par, ruszyli my pod Gdask, ktry ju zewszd by ciskany.

Odbicie Tczewa przez oddziay pruskie i zaatakowanie stacjonujcych w nim wojsk polskich, ktre wczeniej ju miasto zajy, o czym wspomina gen. J. Weys senhoff, stao si za przyczyn szpiegw spord niemieckich mieszczan. Obsadze nie Tczewa przez pruski garnizon zmusio gen. H. Dbrowskiego do ponownego jego zdobycia. Miasto, za zdradziecki ten czyn, zostao ukarane dwugodzinnym rabunkiem, zarzdzonym przez samego Napoleona. O tym wanie wydarzeniu pisze A. Biakowski.

"-,

ANTONI BIAKOWSKI

PAMITNIK STAREGO ORIERZA


ANTONI ^BIAKOWSKI, urodzony w 1788 roku w okolicach Poznania, w wieku 18 lat ochotaiczo wstpi do 4 puku piechoty Legionw Pol skich. Bo szeciu dniach zosta kapralem, a ju w grudniu 1806 roku mianowany na starszego sieranta. W styczniu naistpnego roku zasta podporucznikiem i w tym stopniu, dowodzc kompani, zdobywa Tczew. Wielokrotnie ranny, w 1814 raku po zakoczeniu kampanii napoleoskiej powrci do kraju w stopniu kapitana. Sub wojskow i zakoczy po powstaniu listopadowym w stopniu podpukownika. Zmar w Lenej w [1852 roku. Pamitniki swoje spisa w ostatnich trzech latach ycia.

Fragment tekstu na podstawie wydania Gebethnera i Wolfa z 1903 roku, strona 2332
W tej bitwie, oprcz straty, jakmy ponieli, genera Dbrowski 11 wraz z synem zostali ranieni . Po tem ogoszono wojsku polecenie ce sarza: rabunek dwugodzinny jest dozwolony, po upywie za tego cza su, skoro bdzie uderzony apel, kto by nie stawi si do swego puku, karany bdzie mierci. Za uderze niem apelu rozsypay si puki po miecie. Ja, bdc pierwszy raz w takim wypadku, ciekawy byem z bliska si przypatrze tej scenie. Gdym przyszed za wojskiem i wszed przez bram pomidzy tru pami, tak naszymi, jako te nie przyjacielskimi, dreszcz mnie prze szed na widok cia przeszytych, tak kulami armatnimi, jako te karta czami. Gdy wszedem w ulic, pro wadzc do rynku, wstpiem do jednego domu, gdzie by handel ko rzenny; zobaczyem tam na stole porozsypywane rodzenki, pienidze, w drugim miejscu cukier, zmie szany z pieprzem. Bdc wwczas lubownikiem sodyczy, skoro te spo strzegem, nie ogldajc si za ad n zdobycz, wszedem do sieni, a, zbliywszy si do sodyczy, zacz em wybiera rodzenki, pniej faryn i sypaem w gb. Wtem wcho dzi we drzwi woltyer naszego pu ku i, opierajc si na broni, mwi do mnie: Aha! i pan Antoni jest tu! W tym momencie wystrzeli kto z korytarza, prowadzcego z dzie dzica, a, ugodzony kul w piersi, woltyer pad na wznak, tak, e a na ulic si za drzwi przewrci. Przestraszony podobnym wypad kiem, przeskoczywszy trupa, wybie gem na ulic. Przechodzcy o nierze z legii pnocnej, posyszaw szy strza z tego domu i widzc trupa, zapytuj si mnie, kto tego onierza zabi. Ja im w krtkoci odpowiadam, e w tym domu wy strzelono i wskazaem korytarz, z ktrego wystrzelono. Przebieglimy takowy i spostrzegamy na dziedzi cu za pomp stojcego czowieka, ktremu tylko rce byo wida, w ktrych trzyma karabinek krtki i przybija adunek. Na uczyniony krzyk wychyla si on zza pompy i strzela powtrnie do nas, nie tra fi z nas adnego, a wwczas onie rze przyskoczyli do niego i zakuli go bagnetem; dobijajc go kolbami z gowy czaszk odbili, potem, wziwszy go, z drzwi odwlekli i przerzucili przez sztachety. o nierze udali si na gr, poszedem i ja za nimi, weszlimy do pokoju, ktry by licznie umeblowanym. Zaczli szuka zdobyczy po rnych miejscach. Ja, zobaczywszy siebie w lustrze tak wielkiem, e ca fi gur widziaem, czego nie zdarzyo mi si widzie od czasu, jakem

Gdymy zbliyli si do miasta, zastalimy ju niektre puki blo kujce to miasto Tczew. Jest to z dawnych czasw miasto obronne: ley nad brzegiem Wisy, opasane murem do wysokim, w pkole zbudowanym, ktrego koce doty 1 kaj Wisy . Samo miasto bardzo porzdnie zbudowane. Po zabraniu dwch oddziaw wojska, spodzie wajc si zemsty albo kary, posano najpieszniej po pomoc do Gdaska, ktr niezwocznie otrzymali. Po przybyciu naszem pod Tczew, zasta limy w nim przeszo 3000 wojska regularnego 2 , sze sztuk armat i wszystkich obywateli z broni na murach. Po opasaniu ze wszystkich stron miasta i uderzeniu z dzia, tak, e w kilku miejscach zapalono, tak przedmiecia, jako i samo mia sto, genera Dbrowski posa do miasta parlamentarza, podpukow nika Grotowskiego z puku naszego, proponujc zaodze, aby dla unik nicia rozlewu krwi bro zoya. Genera pruski 3 , dowodzcy, zapy ta si parlamentarza, jakie to woj sko oblega. Na odpowied, e pol skie odpowiedzia z oburzeniem, e tylko zna wojsko francuskie, z ktrem wojny toczy, ale z pastuchami polskimi nie myli umowy zawie ra. Kiedy parlamentarz robi mu uwag, e niechaj spojrzy na oble gajce wojsko, a przekona si, e to nie s pastuchy, tene odpowie dzia, e ostrzega parlamentarza, aby nie naduywa jego cierpliwo ci, aby si na moment nie zapom nia, bo moe kaza go powiesi ja ko buntownika 4 . Po takiej odpowie dzi Grotowski powrci do obozu. Skoro genera Dbrowski tak obu rzajc odebra odpowied, rozka za, aby na wszystkich punktach rozpoczto atak mwic, e trzeba, ebymy im cMi si pozna, e nie jestemy pastuui.?.mi. Sam za z swoim synem, generaem brygady Jasiem (takemy go nazwali), na czele 12 sztuk dzia i pierwszego puku piechoty uderzy od przed miecia i traktu prowadzcego do Starogardu 5 . Zbliywszy si do bra my, ktra bya zabarykadowana drzewem, rozkaza jednej kolumnie, majcej na czele oddzia saperw z caej dywizji zebranych, uzbrojo nych toporami i siekierami dla wy cicia bramy uderzy na bram.

Ale, skoro wspomniany oddzia zbli y si do bramy i zacz wycina barykady, obsypany zosta gradem kul z murw przylegych bramie, tak, e mao z tego oddziau przy yciu zostao. Widzc genera bez skuteczno swego zamiaru, rozka za si cofn saperom, a zatoczyw szy 12 dzia cikiego kalibru, roz kaza powtrzy kilka razy strzay, co gdy wykonano, tak brama, jako te barykady zniszczone i wybite zostay 6 . Widzc zaoga, e ju bra ma wybita, podprowadzia i osadzi a w bramie sze armat kartaczami nabitych. Genera nie tracc cza su z synem na czele puku pierw sze go w bram i zdobywa takow, ra.ony kartaczami i rczn broni z muru. W tym momencie, skoro zdoby takow, zaoga bro rzucia, mieszkacy za jeszcze cigle si bronili 7 . Nasz puk stanowi prawe skrzydo oblegajcych linii, od stro ny naszej przystp by trudny, wic tylko saska artyleria, strzelajca po murach, usiowaa wybi w nich wy om, a nasza piechota strzelaa do bronicych muru, tak onierzy, ja ko te mieszkacw 8 . Batalion pruskich strzelcw (Feldjegrw) chcia si ratowa ucieczk przez Wis po lodzie. Skoro si na rodek Wisy dosta, artyleria saska skierowaa dziaa 0 na ld, kt ry si zaama i cay batalion mier znalaz w Wile. Kilkunastu strzelcw, ktrzy pniej z miasta wybiegli, widzc co si stao z ich batalionem, rzucili bro i poddali si nam dobrowolnie. Kiedy miasto zdobyem zostao, wypdzono z nie go zaog, a genera rozkaza wszy stkim naszym pukom zbliy si do bramy, ktrdy jecy byli pro wadzeni, tak, aby genera pruski wraz ze swoim oddziaem mg pa stuchw bliej zobaczy. Genera Dbrowski wskazujc na nas zaoyta: Czy Wapan widzia takich pastuchw? A co, poznae ich waszmo? Co usyszawszy, onierze pruscy zaczli na swego generaa i ofice rw botem i kamieniami rzuca, tak, e genera pruski prosi o po moc, ktrej mu udzielono 1 0 . Oddzia jazdy otoczy jecw, odczajc oficerw od onierzy; tak rozdzie lonych poprowadzono do Gniewa.

19

mundur oficerski wzi na siebie, unosiem si, e tak powiem, nad swoj figur, patrzc, jak mi byo dobrze w kapeluszu z pirem, szli fach i przy paszczu. Kiedy tak si przed lustrem wy krcam, jeden z onierzy, przecho dzc koo lustra, uderza w nie kol b i w kawaki tucze; zepsu mi humor, pozbawiajc przyjemnego widoku. A c miaem robi, nie miaem im nic mwi, raz, e pozwolony by rabunek, a po wtre, e to byli onierze starzy wsacze, a ja w porwnaniu do nich dzie ciak. Po tuczeniu lustra, chodzc po pokoju, zobaczyem w drugim pokoju pantalon, a otworzywszy go, zaczem bbni palcami wlaz ko tek na potek". Zblia si drugi wsacz i, akompaniujc mi kolb, w drzazgi porozbija klawisze. Znowu pozbawiony przyjemnoci patrzyem, jak wszystkie portrety ten sam los .spotka, co lustro i pantalon. Ucie szywszy si do woli, onierze za pragnli wej do trzeciego pokoju, ktry by zamknity. Jeden z o nierzy, zbliywszy si do drzwi, za cz prbowa bagnetem, czyliby zamku nie otworzy, na co rzek drugi wiekiem najstarszy: Nie paskud, jak nie umiesz! I sam uderzy z wierzchu w za mek kolb, e takowy od razu od lecia. Gdy drzwi si otwary, spo strzegam lec na ku kobiet w wieku, przy ktrej klczy moda dziewczyna. Na widok takich wasaczy krzyk wyday. onierze od rywaj dziewczyn od ka, a je den z nich, odwidszy kurek u bro ni, wymierza do kobiety, mwic gronym gosem: Geld! Kobieta, przestraszona, odpowiada z paczem: Kein Geld mein Herr. onierz, cignwszy bro, ob rci sie, chcc gdzie indziej szu ka zdobyczy. Drugi z nich mwi: Bracia! Tak si nie robi, oto tak, schwyciwszy za piernat le cej kobiety, zrzuci j razem z nociela na ziemi. Co za widok mi y dla naszych wasaczy! Dwa wory talarw ukazay si pod pociel. Wszyscy, chwytajc za worki, krzyknli: Zabi bab! al mi si zrobio tej kobiety, rzuconej na ziemie z pociel, kt ra widzc rozjuszonych wsaczw, prawie konwulsyjnie bagaa o prze baczenie. Z trudnoci mi przyszo odwie ich od wywarcia zemsty. Powiedziaem: Wszake wszystko sobie wzi moecie, a nie odbierajcie lej y cia, bo ona i tak nie przeyje tego po tej stracie. Na to jeden: Dobrze mwi porucznik, po dzielmy Si pienidzmi! Wnet najstarszy z nich. rozwi zawszy worki, zacz dzieli talary na 4 kupki, z ktrvch jedna dla mnie przeznaczono. Kiedy kady z nich zabiera swj dzia, ja odst piem swego, mwic: Dzikuj wam, podzielcie si sami, na co ieden z nich odzywa si su rowo:

Co to, porucznik tem gardzi? Nie odpowiedziaem spokoj nie, mam ja dosy swoich pieni dzy w domu. (co nie byo w istocie, ale aby si ich pozby); drugi od rzek, e niech tak bdzie, a wziw szy pozosta kupk, podzieli si z nimi. W kocu rzucili si do ko md, do ktrych ju te kobieta sa ma klucze oddaa. Ja korzystajc z ich nieuwagi, gdy zajli si dobywa niem bielizny, wyszedem z pokoju. Widzc to, moda dziewczyna wy biega za mn, proszc, abym nie odchodzi. Kiedy tego uczyni nie chciaem, uchwycia mnie za mun dur i tak za mn na ulic wysza. Spotykamy na ulicy kilku naszych onierzy z puku drugiego, ktry dopiero wszed do miasta. Obstpio no^ nas zaraz, jedni si pytali o nie ktre wiadomoci, drudzy w mgnie niu oka dziewczyn odarli tak, e sukienk, nie mogc z niej zdj, bo si mnie trzymaa, na niej roz darli i wzili. Wtem jedzie ulic genera Kosiski, dowdzca naszej brygady; ja w nowym ambarasie, gdy to by jeden z najsurowszych dowdzcw. Kiedy przyskoczy do mnie na koniu i zawoa: Co Pan tej dziewczynie zro bi, jak moge j tak odziera? Ja wyznaem prawd, jak si dzia o, a gdy dziewczyna wszystko pot wierdzia, genera rozkaza j od prowadzi na rynek do jednego do mu i odda j pod dozr andar merii. Uwolniwszy si od tak przy krych zdarze, powracam do bramy i spotykam onierza ze swojej kompanii, ktry wida wpad do magazynu strojw i zabra rnego rodzaju czapki i stroje damskie, nis je jak wizk siana za wstki w rku. Zapytuj si: A ty na co to pobrae? Odpowiada mi, e przyda si to na onuczki. Innego znowu spotka em, ktry lepszy wybr zrobi, bo, zamiast czepkw ze wstkami, ze garkw najmniej 50 za acuszki w rku trzyma. W kocu spotykam podoficera ze swego puku, ktry mnie si zapytuje, czy bym si cze go nie napi i wylicza mi z kolei rozmaite trunki. Gdy wspomnia o miodzie, jako sodyczy, ktre lu biem, namwi mnie, abym z nimi poszed do piwnicy, gdzie wszelkich trunkw, napi si mona.' Udaem si z nim, a przybywszy tam, za staem mnstwo onierzy z naszych pukw, jednych ju pijanych le cych, drugich pijcych, a innych otwierajcych czopy takim sposo bem, e strzelali w dna, a przez otwory la si trunek. Tymczasem inni kaszkiety (bowiem innych na czy nie byo) podstawiali i z nich pili, niektrzy za mieli satysfakcj strzelania tylko do beczek. Nie ktrzy, bdc napici, chybiali dna beczek i o mao kogo nie zabili, ja, widzc taki nieporzdek, wy rzekem si i miodu. Trunki poroz lewane byy tak, e ju stopy ludz kie zanurzay si w nich, gdybym wychodzi z piwnicy. Usyszawszy bicie w bbny, apel, a nawet alarm, wybiegem z miasta, a, oddaliwszy sie ze zgieku, usyszaem niezbyt daleko ogie z rcznej broni i z ar

mat. Dowdzcy nasi, biegajc po koniach, woali: Do broni! Do broni! Mnie zwrcili do miasta, abym wypdza onierzy, aby si najspieszniej do obozu udawali. Powo dem tego byo przybycie posikw ze Starogardu. Genera Dbrowski, spodziewajc si tego, wysa w kierunku ku wspomnianemu miastu znaczny oddzia legii pnocnej, ktra, spotkawszy si z dcymi na odsiecz Tczewa pukami, takowe nie tylko odpara, ale par tysicy do 12 niewoli wzia . W kocu zebrano puki w obozie, ale brakowao wie lu onierzy, a to z powodu pija stwa. Skoro noc nastaa, postawio no warty przy bramach, aby niko go do miasta nie wpuszcza, prze ciwnie kadego z miasta wypusz cza. Ale jakie byo podziwienie, kiedy za nadejciem dnia znalezio no nowych trupw, zna tych, kt rzy, bdc pijani, po miecie si wczyli. W tym celu rozpoczto re wizje najcilejsze, wskutek ktrych znaleziono w krypcie pod kocioem 60 onierzy pruskich, nie mniej i mieszkacw ukrytych, a po cis ym badaniu wspomnianego oddzia u przekonano si, e ksidz miej scowy do tej zbrodni nalea, ten, dowiedziawszy si o wykryciu te go, ucieczk si ratowa. Drugiego dnia rozkazano pocho wa trupy. onierze odkomendero wani do tej czynnoci, midzy kt rymi by podoficer z puku naszego, Gowacki (zbierajcy trupy mieli rozkaz, aby osobno Prusakw, osob no naszych pochowa), znaleli tru pa z gow urwan od kuli armat niej tak, e tylko kawaek brody zosta. Zaczli si sprzecza; jedni mwili, e to foy Prusak, inni e Francuz. Na t sprzeczk nad szed onierz z legii pnocnej i po wiada: Nie sprzeczajcie si, bo to jest Polak dobrze mi znany, ktry obok mnie by zaibity; jest to mieszcza nek z Grodziska. Usyszawszy to Gowacki, zapy tuje si, jak si nazywa, gdy z Grodziska wszystkich zna. Na to mu onierz odpowiada, e Gowac ki. Podoficer, rozpiwszy trupa, roz pozna na ciele wiadome sobie zna ki, po ktrych pozna rodzonego brata. Zdarzenie to stao- si z n a j stpujcego wypadku. Nieboszczyk Gowacki, wzity by jako kantonista do wojska pruskiego, w bitwie pod Jena dosta si. nieboszczyk do niewoli, a e wszystkich Polakw z jecw pruskich wybierano do wojska polskiego na nowo organi zowanego, dosta si przeto nie boszczyk do legii pnocnej, ktrej byo1 14 batalionw, dowodzonych przez oficerw Polakw z legionw przybyych albo francuskich 1 8 . Dnia trzeciego po wziciu Tczewa sprzylby do nas marszaek Lee'bvre, ktry obj dowdztwo korpusu ma jcego oblega Gdask, a wic i dy wizji generaa Dbrowskiego, zro bi przegld dywizji i kaza zro bi may manewr, ktry wykonano z niespodziewan dokadnoci. Po wikszych manewrach dziwi si marszaek niezmiernie, e w tak krtkim czasie wojsko- to jest w

20

stanie walczy obok wojsk francu skich. Z drugiej strony nie mg sobie wystawi, jak to wojsko mo de tak skonne byo* do zniszczenia. Gdy stan marszaek na jedn noc w Tczewie, nie mg w calem mie cie znale jednego pokoju, w kt rym by znale mona, cho jedn ca szyb w oknie, piec, albo ja kikolwiek sprzt nienaruszony. Po 8 dniach pobytu pod Tczewem, przeprawiwszy si przez Wis, uda limy si ku Gdaskowi.
WYJANIENIA 1. Oipasame murem, ale nie obronne. 2. Hopfner, pruski historyk itej wojny, oblicza garnizon Tczewa ma 621 lu dni". Dbrowski w swej odezwie do . . obywateli Wielkopolskich na 900 lu dzi. Bo pomoc mieszkacy Tczewa (piosali, ale mialsto zoistao otoczone iprzed je] nadejciem. 3. Dowodzi w Tczwe mai jar Rath.

4. Jest to, zdaje si, wiadomo ca kiem oryginalna naszego pamitnikarza. 5. Brama do Starogardu nazywa si Muhlenithioir. Pukownik J. . Dbrow ski i 1-szy puk piechoty bili si przy bramie Wilanej, jak stwierdza raport gen. Dbrowskiego', autor nasz myli si wic widocznie. 6. Dokona tego oddzia artylerii fran cuskiej, przydzielony przez Napoleo na do dywizji Dbrowskiego pod do wdztwem kap. CharaLot, wyrnio nego za bitw krzyem legii. 7. W tym momencie bitwy, wyrni si mody nawczas podporucznik i-ego puku piechoty Dezydery Chapowski, ktry zasuy sobie rwnie na legi. Pamitnik gen. Weyasenihoffa wspomina o fakcie, e Inszy puk polski adn miar nie chcia ruszy na szturm bramy, dopiero, gdy ujrzano batalion Badeczykw, szykujcy si do sztur mu i Weyssenhoff zawoa do omierzy: C dacie si uprzedzi itym Niemcom?" puk Tuszy na tychmiast mimo gradu kul".

8. 4 puk wedug raportu Dtorowjskiiego, nie by w ogniu piold Tczewem, \sita w rezerwie przez cay czas. 9. Wspomina o tym fakcie raport Db rowskiego. Artylerii isaskiej . pad Tczewem nie byo, tylto> badeska. 10. Jeist to wiadomo, za kor odpo wiedzialno bierze nasz pamitnikairz. 11. Za bitw pod Tczewem otrzymaa dywizja Dbrowskiego 14 krzyw legii honorowej, z ktrych. 5 dla podoficerw 1 onierzy. 12. Kolumny nle:przyjaoiellskie pokazay si na trakcie gdaskimi od Saijgenau i na drodze idcej przez uawy. Pierwsz z oich rozbi i za bra jej 200 niewolnika gem Puthod !z legi pnocn. Przeciw drugiej, kjtra si wprdee cofna^ by wy prawianym puk. Dziewanowski z ja zd i Baideczykamii. 13. Legii pnocnej byo 5 batalionw, po 1000 ludzi w kadym. Dowodzi ni najisamprzd gen. Zajczek, po tom M. Radziwi; oficerami byli przewanie Polacy. .. -

JOZEF M. ZIKOWSKI

W ZADUMIE NAD TYMI CO ODESZLI


to a tyle marek, dolarw, ktre nastpnie na granicy, pomidzy Polsk a Niemcami w Chojnicach, mg przewozi dalej. Polskie decyzje o nie dranieniu Niemcw denerwoway nas, ale c moglimy zrobi. Wiedzielimy te, e przez granic wdruje bro, ulotki... Po czterech latach pracy, wiosn 1939 roku mwi dalej Pawe Ranowski oddelegowano mnie na placwk celn do Miobdza. Ci, ktrzy pracowali tam dotychczas musieli j opuci, podob nie jak i swoje mieszkania. Powoli zaczynao si gotowa". Mniej wicej w tym miejscu, gdzie stoi dzisiaj pomnik powicony zamordowanemu Micha owi Ranowskiemu, by w punkt celny. Waci wie placwka celna miecia si okoo 300 metrw od pomnika, w stron Miobdza. Nie, Micha:, nie nalea do mojej rodziny. No c, byy to trudne dni, gdy trafiem do Miobdza 2 Batalion Strzelcw w Tczewie wysya w noc, w rejon granicy, jedn druyn, skadajc si z 18 onierzy i dowdcy. Pewnej nocy dostrzeglimy migocce wiateka wzdu granicy. Gdy wysalimy patrol zoony z dwch onierzy prbowano ich wcign na drug' stron gra nicy. Jednak chopacy byli roli i nie tak atwo mona byo ich przekona. Wrcili mocno poszarpani. Nad r a nem stacje radiowe w Berlinie i Gdasku naday wie o napadzie Polakw na granic. Goszono te, e Polacy spalili majtki niemieckie w Dbrwce, Malinowie i innych wioskach. Bya to zwyka pro wokacja... mj rozmwca zamyli si. 29 czerwca 1939 roku Pawe Ranowski poegna si z matk i powzk odjecha z Miobdza do Tczewa, a stamtd na wiczenia wojskowe. Trafi do 27 Puku Piechoty w Rzeszowie, a cilej d kompanii szkolnej strzelcw z cenzusem. Wprawia si w wojskowym rzemiole mia do 10 wrzenia 1939 roku. Okazao si, e wiczenia" trway jednak duej... 1 wrzenia zmobilizowano P. Ranowskiego i przydzielono do zapasowego batalionu przy rze szowskim puku. Pocztkowo pomagali przy mobili zacji. Potem ewakuowali si i konwojowali zmobi lizowanych. Sami w mundurach wojskowych pro wadzili tych, ktrzy nie mieli mundurw ani broni, tylko nadziej, na to, e bd onierzami. W dro dze bywao rnie. Gdy nadlatyway samoloty roz pierzchali si, potem wracali na trakt, cigle idc w stron Lwowa. To by pierwszy cel wdrwki;

W wietle reflektorw wida fragment budynku z czerwonej cegy, potem nastpnego. Tu za nimi czarne kontury kocioa, ktry przysiad tu obok zakrtu drogi wiodcej w kierunku Gdaska. Ko czy si niewielka wie, ongi na pograniczu Polski i Wolnego Miasta Gdaska. Jest wczesny wieczr. Ludzie zdyli wrci z pracy do domu, w wielu oknach ciepe wiato arwki miesza si z zimnym blaskiem telewizora. Niech pan jeszcze nie wcza magnetofonu powiada, zgarniajc lune kartki zeszytu. Niech pan poczeka mwi drcym gosem. Wyglda tak, jakby mia si spni do majcego ruszy pocigu wspomnie. Patrz na praw do, z rozdygotanych palcw wypadaj kartki. Gdyby nie ta rka, zapisabym wszystkie wspo mnienia, ot, chociaby dla dzieci. Pawe Ranowski po maturze zgosi si do Wy szej, Szkoy Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, na Wydzia Leny, jednak nie zosta przyjty. Nie dla chopaka z prowincji bya przedwojenna szkoa wysza. Zgosi si przeto do pracy w kontroli dewizowo-monopolowej na granicy polsko-gdaskiej w Tczewie. Wtedy miecia si ona na starym dworcu przy obecnej ulicy 1 Maja. . Polska i Gdask, to by jeden obszar celny, czyli celnicy pracowali na granicy pastwowej, a my jakby na wewntrznej. Niemieccy celnicy mieli swo j siedzib w Malborku i Lisewie. Spotyka pan przemytnikw? Niewielu, gwnie dewizowych. Przemycali do lary, tfunty angielskie, podobnie jak i dzisiaj. Na teren Wolnego Miasta miesicznie mona byo prze wie a 500 zotych polskich, oczywicie, wpisanych do karty ewidencyjnej. Granic, na ktrej pracowa em wolno byo przekracza dowoln ilo razy. Naj wicej byo jednak spraw politycznych. Niektrzy Niemcy, polscy obywatele mniejszoci narodowej uciekali np. z Torunia, Grudzidza na teren Wolne go Miasta. Nie bya to dosowna ucieczka, bo granic przekraczao si na podstawie dowodu osobistego. Jednak potem, w Gdasku zaatwiali sobie doku menty i ruszali do Niemiec. Przez most w Lisewie szed tranzyt, tam zasadniczo nie wtykalimy nosw. Takie przynamniej byy polecenia naszych wadz. Wystawialimy certyfikat, e obywatel przewozi tyle

21

.potem miaa by Rumunia. Nie doszli jednak do Lwowa, zostali rozbici. W dziewiciu przeleeli kilka dni w stogu siana. Wygodzeni podeszli do najbli szej wsi, by dowiedzie si, e s ju w niej Niem cy. P a n Pawe pamita, e bya rzeka i e mia ka waek chleba, ktrym obdzieli przyjaci. Siedmiu trafio do niewoli, on z koleg na drug stron rze ki, niby gonic szans, z ktrej niewiele zostao. Gdy wyszlimy na k pan Pawe umiech n si nieznacznie ruszyli ku n a m Ukraicy. Krzyczeli co, e bd z nas skr zdziera, tak jak pono mymy z nich darli. Nie bardzo wiedzielimy, my Pomorzacy, o co im chodzio. Mieli chyba do nas al o jakie stare porachunki, z czasw Pisud skiego. Zrobio si niewesoo, ruszylimy wic w stron pobliskiego lasu. W czasie wdrwki Ranowski, i jego kolega, zatrzymywani byli przez niemieckie, patrole. P a n Pawe powiada, e jzyk wrogw zna doskonale, dlatego te uchodzi z yciem. Zaczepiany rozmawia z nimi pynnie po niemiecku, nawet artowa. Nato miast znajomo tego jzyka w stycznoci z Ukrai cami wprowadzia ich w zakopotanie, nawet para liowaa. Nie bez przygd dotarli w kocu do Rze szowa, gdzie u organisty kocioa garnizonowego ode brali zdeponowane przed ewakuacj walizki z oso bistymi rzeczami. 1 Dziwiem si Niemcom, ktrzy w drodze nas kontrolowali mwi, szukajc czego w swoich za piskach. Wydaje mi si, e nasz wywiad szybko by rozpracowa takich, jak my, wdrowcw. Nawet gdy bymy twierdzili, e naleymy do wysiedlecw. Mie limy przecie na nogach wojskowe buty, na grzbie tach wojskowe koszule z piecztkami.
W&%'";.:'
:

>'"

"' ' '

>'('!

'.>:'

.'

. " : . .

'

,.

%:;%;,',.;..^fW:;.-\
' ..' : . ' " : '' .':' :

.>/':.:.." f .;;
. " i:

^^:>'x/?/:.
. ..,: , :

..

''

''.'

'

-.'

..''

'

'.

'


V.

l | t
.

; :

:-T:::::S:!

-: .

.;

.v';.;rv

'-:/:'<.

Legitymacja Pawa Ranowskiego

Fot. J. Zikowski

W ubraniu Pawa Ranowskiego znajdowaa si przecie legitymacja urzdnicza, wydana przez Izb Skarbow w Grudzidzu. Patrz na ten stary doku ment, bardzo skpy w informacje o jego wacicielu. Owszem, jest imi i nazwisko, data urodzenia, pie cz i stwierdzenie, e wymieniony jest rewidentem skarbowym. I dobrze, i le... Gdyby byo w niej zapisane, e pracowaem na granicy poisko-gdaskiej jako celnik, przy pierwszej kontroli by mnie aresztowano. A tak mogem prze cie pracowa jako urzdnik w gorzelni, czy cu krowni... P a n Ranowski ma jeszcze kilka innych legity macji, zawiadcze, oczywicie lipnych", jak powia da. Konspiracyjne dokumenty. Z nimi wi si od rbne wspomnienia. Te z pierwszych dni wojny. Bo lesne i tragiczne, te rozpamitywane przez innych, bo Pawe Ranowski nie wiedzia, co si dziao w jego rodzinnych stronach. Przegldajc materiay i zeznania wiadkw spi sane przez czonkw komisji historycznych miejskie go koa ZBOWiD w Tczewie, wypenia si obraz okru chu narodowej tragedii.

W Tczewie jedno z podrcznych wizie ledczych miecio si na terenie gazowni miejskiej przy ul. Kotaja. w areszt pozbawiony by jakichkolwiek urzdze sanitarnych. Brak powietrza, wyziewy z ga zowni i oczekiwanie na wyrok. Drugi areszt mieci si w centrum starego miasta przy rynku, gdzie w budynku nr 18 urzdowao gestapo. W pierwszych dniach wojny, stojca po dzi dzie, szkoa przy ul. Czyykowskiej take zostaa zamieniona na areszt. Najedcy nie cofnli si przed adn witoci. Aresztowanych Polakw umiercili w pelpliskim Seminarium Duchownym, zamienionym na wizienie. Stamtd, znajdujcych si na czarnej licie" trans portowano do etapowego obozu jenieckiego na tere nie koszar wojskowych w Tczewie, komendantem ktrego by SS-man Walter Martens, chadzajcy zwykle w wypolerowanych butach i dokadnie skro jonym mundurze. Zazwyczaj osobicie wita" are sztowanych. Krwawe powitania, w jzyku obozo wym nazywane wpisaniem si do obozu", przecho dzili wszyscy trafiajcy za bram. Winiw wykorzystywano do wszelkich prac. Ko biety, mode dziewczta kierowano do prac porzdko wych, oczyszczania koszar, sprztania niemieckich mieszka. Niektre kobiety nie wiadomo dlaczego, poddawano badaniom ginekologicznym. Mczyni pracowali na placu Arkony" (obecnie mieci si tu Muzeum Wisy), przy kopaniu roww. Oczyszczali take przyczek mostowy na Wile, transportowali meble. W czasie prac Niemcy szczeglnie zncali si nad ksidzem Jerzym Chudziskim, redaktorem Piel grzyma" wydawanego w Pelplinie. Kazano mu czy ci latryny i adowa fekalia do beczek. Zmuszano go, by pogania ydw. Niemcy traktowali to jak pikantn rozrywk. Noc za urzdzano alarmy. Wte dy to cz pijanych SS-manw wpadaa do izb i pakami budzia picych aresztantw. A na kory tarzach czekay rozdranione psy. Czytam jedn z relacji: W pitki nastpoway masowe egzekucje, pojedyncze przypadki zabijania nastpoway zaraz po sprowadzeniu, w nocy. Obok mnie lea kolejarz, zawoano go o 22.00 i na podw rzu zastrzelono go. Zasadniczo soboty, niedziele i po niedziaki zostawiali sobie dla wasnych uciech. Zbli a si mj pierwszy pitek pobytu w koszarach. O godz 13.30 z ustawionych w trzy szeregi, komendant Martens wywoywa nas dwudziestu, ustawi na le wym skrzydle i kaza przeprowadzi do osobnej izby, ktrej wejcia strzeg SA-man. Byo to 27.10.1939 roku. Zdawalimy sobie spraw z dalszej akcji, O godz. 15.30 pojawi si komendant i rozkaza, aby Ledochowski i Kleina wrcili do swoich izb, reszta i osiemnastu pod eskort SA, prowadzona bya na stracenie do byej prochowni przy autostradzie." Z relacji wiadkw wynika, e w tym dniu zgi nli: Bronisaw Wrblewski z zawodu fryzjer, Maksymilian Kuffel rzenik, Leon Ruos nau czyciel, Stanisawa Wiktorczykwna nauczycielka, Maksymilian Bosiacki kapitan Wojska Polskiego, Stanisaw Fijakowski policjant. Nie jest to pena lista straconych tego dnia, ludzka pami jest bo wiem ulotna. W dwa dni pniej zgina w piwnicy Leokadia Ranowska akuszerka z Miobdza. Aresztowano j wraz z ksimi: praatem Pawem Czaplewskim i wikarym Franciszkiem Chyliskim. Jesieni 1939 roku aresztowano ksiy z Tczewa, Jana Szwantyza, wikarego parafii w. Krzya i Bolesawa Prabuckie go. Wedug zezna wiadkw, duchownych z Kurii Pilpliskiej, aresztowanych i zamordowanych 20 pa dziernika zostao szesnastu. Na moment powrmy do przytoczonej ju relacji Piotra Kleiny, ktry przed wojn by kierownikiem szkoy w Midzyu. Wynika z niej, e Niemcy wy cofali jego i Ledochowskiego z egzekucji. Obaj jed nak nadal zdawali sobie spraw, e czeka ich nie uchronna mier. Czekali zatem do nastpnego pit ku. W niedziel, 29 padziernika 1939 roku, czterna stu aresztowanych przeprowadzono do budynku mie szkalnego, tu obok szkoy zawodowej przy ul. So bieskiego 11. 2 listopada Kleina otrzyma informacj, e grupa nauczycieli ma zosta rozstrzela. Natomiast Niemcy, podczas pracy aresztowanych w Hali Miej-

22

sklej owiadczyli, e nauczyciele maj zosta zwol nieni Std wniosek, e sprzeczne informacje ie oznaczay nic dobrego. Dlatego te Kleina oznajmi Ledochowskiemu, e trzeba ucieka. Kleinie ucieczka si udaa. Przez ca okupacj ukrywa si. Jego koledzy, Stanisaw Ledochowski, Edmund Szupryt i kilku innych zostao zamordowanych. Take w koszarach zosta zamordowany autor mo nografii pt. Zarys dziejw miasta Tczewa", Edmund Raduski. Fakt ten upamitnia marmurowa tablica, umieszczona na domu przy ul. Kociuszki, ufundo wana staraniem Towarzystwa Mionikw Ziemi Tczewskiej. Moja matka bya wdow po polegym w I woj nie wiatowej we Francji. Na co dzie pomagaa ludziom z Miobdza, Miecina, Dbrwki, wietliko wa, Dalwina, Miecina < podkrela pan Pawe Te wszystkie miejscowoci byy jakoby jedn para fi dodaje. Zasadniczo polityk si nie zajmowaa, po prostu pomagaa innym. Za mnie podejrzewano, zdajc sobie chyba spraw, e wiedziaem wiele o Niemcach. W 1938 roku, gdy wracaem ze suby, zatrzyma mnie Izydor Grski i przekaza informa cj, e na terenie Miobdza i okolicy Niemcy zwer bowali sporo ludzi do V kolumny, On, Grski czu si Polakiem, nie mg si z tym pogodzi. Pyta te, co robi w takiej sytuacji. Otrzyma! wic infor macj od naszego wywiadu, aby notowa wszystkie spostrzeenia. Przed domem, w ogrdku zakopa sta ry but, do ktrego wdroway meldunki, pochodzce ze Starogardu, Gniewa. Z tego robiono kopie, wyci gano wnioski. Tu przed wojn kilku Niemcw are sztowano w restauracji Pawa Soleckiego w Miobdzu. Nastpnie wieziono ich do Berezy Kartuskiej. Jednoczenie wybucha wojna i Niemcy ich odbili, i sanitarkami przywieli z powrotem do Miobdza. Grski by pomidzy nimi. Kilku uczestnikw V ko lumny zbiegio i z miejsca dostali prac w Stoczni Gdaskiej. Nie chc -obraa ludzi tam pracujcych, ale wtedy, przed wojn zakad ten by siedliskiem dywersji niemieckiej... Izydora Grskiego Niemcy rozpracowali i wywieli do Szpgawska. Jego nazwi sko widnieje na tablicy pamitkowej tu przy ko ciele w Miobdzu. Ten smutny zapis nazwisk, ktrych tysice wyryto na pomorskiej ziemi na kamiennych pytach tu, w Miobdzu otwiera Leokadia Ranowska. To nie tyl ko dugie listy ze znanych miejsc zagady, to take kilkunasto- lub kilkudziesicio osobowe spisy po mordowanych, uwiecznione na skromnych pomni kach, tablicach wiejskich cmentarzy. C wiemy o tych ludziach?' Niewiele, ot nazwiska. Jeszcze tro ch, a odejd ci, ktrzy je znali, ci pamitajcy prawd, i legend o ludziach, milczcych Pomorzakach. Tak, na takim pograniczu, jakim by Milobdz, musia wyksztaci si Polak, twardy potraficy oddzieli dobro od za. Zanim wiat si dowiedzia,

e to ju wojna na dobre" i zagroona jest War szawa, bomby zdoay spa na Bydgoszcz, Chojnice, Tczew, Puck i inne miasta z pogranicza. W wojen nym pyle nurzay si pierwsze ofiary: Mieczysaw Ciesielski, Leon Ryta, J a n Klein, Jzef Grochocki, Powe Solecki, J a n Weisner, Brunon Dering, Jan Siemiona, J a n Wodzikowski, Izydor Grski, August Wooszyk, Konrad Bobek wszyscy z Miobdza. Na pomniku s jeszcze dwa nazwiska: Leon Rogalski z Malenina i Franciszek Piechowski z nieznanej miej scowoci. W 1935 roku Niemcy rozpoczli sporzdzanie czarnych list" sysz pana Pawa. Na jednej z nich figurowaem i ja. Ostrzegano mnie, abym si nie udawa na teren Wolnego Miasta. Ostrzeenie to dotyczyo i mojej matki, powiem pa nu, e byy to spisy nazwisk robione nie gdzie, w Berlinie, ale tu, w Miobdzu. Matka pana jednak zgina? Potwierdzi ruchem gowy i potem wyjani: Wspomnienia czonkw rodzin, towarzyszcych kopaczom nie nale do przyjemnych. O miejscu spo czynku mojej matki dowiedziaam si od pana Ga jewskiego, kalejarza z Tczewa, ktry siedzia ww czas w koszarach i obserwowa gdzie zostanie za kopana matka. Potem wskaza to miejsce. Przy ko szarach bya wierzba, pod ni wanie odkopalimy szcztki mojej matki. Lekarz Proniewski stwierdzi, e s to szcztki kobiety. Rozpoznaem sukienk i ocieplane buty. Moja ona pracowaa u doktora Probego, jako asystentka dentysty i ona te rozpo znaa uzbienie. Bya bowiem przy tym, gdy matce plombowano jedyny zb. Czowiek brzydzi si tru pw, ale ja wziem do rki czaszk mojej matki i pocaowaem, potem wraz z komi woyem do podstawionej trumny. Pawe zamilk na chwil. Obserwowaem rce i zastanawiaem si, o czym myla. drce

Ekshumacja to dowd wdzicznoci, jakby sp nione oddanie ostatniej posugi tym, ktrzy nie do czekali wyzwolenia, tym ktrzy oddali wszystko za ojczyzn. Odkopano siedem pojedynczych grobw na terenie koszar i dwa zbiorowe przy strzelnicy. Og em ekshumanowarao pidziesit sze zwok, z kt rych czterdzieci pochowano na tczewskim cmenta rzu, pod pomnikiem ufundowanym przez spoecze stwo miasta. Wrd pomordowanych byo szesnastu ksiy. Na niepenej licie zamordowanych widnie j siedemdziesit cztery nazwiska. Przez obz w tczewskich koszarach przeszo tysic piset Pola kw. Ju czterdzieci lat, rok rocznie, w pierwszym dniu listopada, midzy innymi i na tym cmentarzu, yj cych przeladuje uporczywa myl o tym, e ludzie ludziom". Wspomnienia s coraz mniej bolesne, roz cieczone przez lata, wkalkulowane w dzieje. Kopccy znicz dogasa, swd stearyny unosi si w drgajcej chmurze. Dopala si jeden pomyk, drugi, nastpny..., ale una nad cmentarzem jeszcze ponie w koronach drzew. W tym czuwaniu nad wiateka mi jest co z codziennoci. Mwi, e nie naley trwa nad mogi zbyt dugo, nie czeka a dopal si znicze. Naley odej w trakcie palenia, by za bra pomie ze sob, najlepiej ten z penego znicza z jeszcze duej wiecy... Kademu si kiedy dopali, spokojnie, do koca. Jak z yciem. Nie pozwoli zdmuchn obcemu, z ukrycia. I strzec przed wia trem. Do krzya, ktrego ramiona ocieraj si o gazie starych drzew, podchodzi kobieta podpierajc si la sk. Wyjmuje z siatki niewielki szklany znicz. W drcej doni tuli pomyk zapaki, przypala. Potem, pochyla si. W wietle wida siwe kosmyki wosw, pooran przez lata twarz. Na jej bladych ustach so wa modlitwy, bezgone, powolne..

Pomnik ku czci p o m o r d o w a n y c h m i e s z k a c w M i o b d z a w latach 19391945.

Obok grupa pomnika.

dzieci

odczytuje

nazwiska

tablicy

Fot. J. Zikowski

Jzef M. Zikowski

23

JZEF MILEWSKI

Dnia 12 stycznia 1945 roku rozpocza si wielka, zimowa ofensywa wojsk radzieckich na froncie wschodnim, dla znacznej czci naszego kraju wyzwolecza, w wyniku ktrej nastpio przeamanie obrony nie mieckiej, odwrt wojsk wroga i pocig za nimi. Dnia 23 stycznia czogi radzieckie przeszy przez Elblg, dotary do Malborka, a w dniach na stpnych do innych prawobrzenych miast nad doln Wis. Ofensywa ta przyniosa wolno ziemi kociewskiej. Region nasz wyzwoliy jedno stki II Frontu Biaoruskiego pod dowdztwem marsz. Rokossowskiego, a w szczeglnoci 70 armia (czciowo), 65 gwardyjska Armia Oglnowojskowa gen. Pawa Batowa oraz 2 Armia Uderzeniowa gen. Iwana Fiediuniskiego, najsilniejsza w skadzie tego Frontu. Powany udzia mieli take lotnicy 4 Armii Lotniczej gen. Konstantina Wierszinina, 8 gwardyjski samodzielny Korpus Pancerny gen. Aleksieja Popowa oraz nieliczni onierze LWP i partyzanci kociewscy. Wyzwolenie nastpio od pobidnia, z kierunku wiecia. Natarcie wojsk radzieckich paro na Gdask, zaarcie utrudniane przez wojska niemieckie, ktre stale wzmacniane byy oddziaami uchodzcymi z Prus Wschodnich. Hitlerowcy korzystali z dogodnych do obrony przeszkd wodnych Wdy i Wierzycy, a take z duych kompleksw lenych Bo rw Tucholskich, ktre znacznie przeszkadzay wojskom radzieckim w uyciu lotnictwa i broni pancernej. Do obrony przygotowano take licz ne miasta nadwilaskie, kiedy twierdze krzyackie, pooone na wy sokich skarpach Wisy i jej lewobrzenych dopyww. PIERWSZE PRZYCZKI WOK WIECIA Dnia 27 stycznia 1945 roku woj ska II Frontu Biaoruskiego przy stpiy od wschodu do forsowania okoo 60-cio kilometrowego odcinka Wisy midzy wsi Bratwin a For donem, jeszcze tego dnia zdobywa jc Sartowice Dolne. W walkach o t miejscowo, jako pierwsz wy zwolon na Kociewiu, polego dwu dziestu onierzy 65 armii. W wy niku dalszych ciszych walk o przeprawy przez rzek, zaczy si ksztatowa po obu stronach miasta wiecia dwa wane dla przyszych dziaa przyczki. Przyczek pou dniowy stanowiy wyzwolone przez 70 armi miejscowoci Gruczno (28 stycznia) i Dworzysko (29 stycznia). Dnia 30 stycznia lewobrzeny przy czek, zajmowa ju obszar okoo 300 km 8 powierzchni, tj. dugo okoo 20 km i szeroko okoo 15 km. Pnocny przyczek powikszy si o wsie Sartowice Grne, Wielkie Stwolno, Bratwin i Biaa, wyzwolo ne 2 lutego przez oddziay 65 ar mii, oraz wite i Wig, oswobodzo ne przez te same jednostki naza jutrz. Znacznie wiksze sukcesy zanoto wali onierze 70 armii na poudnie od wiecia, wyzwalajc 3 lutego m.in. Terespol, Grdek i Drzycim i podchodzc do rzeki Wdy. Wrg, widzc moliwoci okrenia miasta wiecia, nasili obron w wyniku czego zahamowa natarcie wojsk radzieckich na obydwch przyczkach. Dnia 7 lutego dwie dywizje niemieckie 73 i 542 ruszyy do kontrataku na oddziay radzieckie 65 i 70 armii, lecz dziaa nie to nie przynioso spodziewanych efektw. LOTNICY RADZIECCY W AKCJI Wan rol w rozpoznaniu stano wisk wroga, w przygotowaniu, za bezpieczeniu, osonie, a take wspie raniu wasnych dziaa naziemnych odegrao lotnictwo radzieckie. Pierwszy nalot dziewiciu samolo tw na obiekty niemieckie w Skr czu, Wolentalu i Pczewie nastpi w dniach 2022 stycznia. W kocu miesica mia miejsce pierwszy na lot na Starogard. Celem nalotu kil ku bombowcw, 5 lutego we wsi Barono, byy czogi i samochody pancernej jednostki niemieckiej. W tym samym dniu Rosjanie bombar dowali rwnie Skrcz, ktry pono wnie by przedmiotem nalotu 16 lu tego o godzinie 9,45. W dniu 20 lu tego nasiliy si naloty radzieckie na cele wojskowe, powodujc naj dotkliwsze, jak dotd, straty dla okupanta. W tym dniu okoo godzi ny 9 zosta zbombardowany Staro gard siedziba gestapo, komenda obrony miasta, fabryki. Stra po arna nie bya w stanie w krtkim czasie upora si z poarami, wy

woanymi nalotem. Zidentyfikowa no nazwiska trzydziestu siedmiu za bitych cywilw, ktrym okupant nie mia moliwoci zapewnienia wa runkw bezpieczestwa. W tym sa mym dniu bomby lotnicze spady na Kocborowo. Bombardowany by rwnie re jon cukrowni i dworca kolejowego w Pelplinie, gdzie mier ponioso trzydziestu czterech Ukraicw i Polakw, zatrudnionych przy budo wie okopw. Midzy godzin 14 a 15 w dniu 20 lutego zbombardowa ne zostay w Tczewie urzdzenia stacyjne kolei, co spowodowao mier dwudziestu trzech podr nych. Nalot na Tczew zosta powt rzony nazajutrz okoo godziny 8 (take 23 zabitych), w tym samym dniu bombardowany by Starogard (5 zabitych). Bomby spady te w re jonie Wielkiego Garca. Jeszcze pod koniec lutego lotni ctwo radzieckie wykonao naloty na obsadzone przez wroga obiekty w Kocborowie, na cele wojskowe we wsi Zblewo i przeprowadzono ko lejne bombardowanie Starogardu. Z walk lotniczych, jakie rozegra y si nad Kociewiem, naley wy mieni potyczk powietrzn w dniu 19 lutego eskadry kpt.-lotnika Ale ksandra Michajowicza Osipowa w rejonie Grabowa z grup osiem nastu samolotw niemieckich. Ugo dzony w walce samolot Osipowa staranowa potem w Zatoce Gda skiej okrt wroga. WDRWKA NA ZACHD Tempo styczniowej ofensywy ra dzieckiej byo tak szybkie, a ude rzenie tak silne, e uprzednio opra cowane plany ewakuacyjne wroga okazay si nieprzydatne, W tej sy tuacji najpierw ludno niemiecka Prus Wschodnich, z obawy przed nadcigajcym frontem, a gwnie wskutek przymusu stosowanego przez wadze hitlerowskie, przyst pia do ucieczki. Pierwsze kolumny uciekinierw przybyy na teren. Kociewia ju 16 stycznia. Toczno sta o si przede wszystkim na gw nym cigu komunikacyjnym Tczew Starogard Chojnice Berlin, zwaszcza kiedy od 22 stycz nia pocigi przestay przewozi tu pasaerw cywilnych. Kolumny sa mochodowe, konne oraz piesze, wol no przesuwajce si dniem i noc

24

ze wschodu na zachd, wnet zaj y wszystkie drogi. Ucieczka ludnoci z Prus Wscho dnich odbywaa si w warunkach cikiej i ostrej zimy. Dla wielu za koczya si ona mierci, o czym wiadczy m.in. grb masowy w Pel plinie, do ktrego zoono ciaa czternastu uciekinierw zza Wisy, w tym troje dzieci. Do najbardziej tragicznych epizodw wojny tego okresu nalea stutthowski marsz mierci", zapocztkowany 25 stycz nia. Niektrych winiw filii obozu koncentracyjnego w Stutthofie ewa kuowano przez teren Kociewia. Czarnym" dnie dla kobiet ydow skich pdzonych przez Skrcz, za pewne z jednej z filii, by 28 sty cze, w ktrym w okolicach tego miasta, wrd zamieci nienej i po nad 20 stopniowego mrozu wskutek wycieczenia, zej odziey, godu, braku opieki lekarskiej oraz od kul konwojentw zgino okoo sto pi dziesit winiarek. Oblicza si, e pod koniec stycznia i w lutym z Prus Wschodnich z okoo 2,3 min mieszkacw ewakuowao si lub ucieko drog morsk przez Pomo rze Gdaskie prawie 1,5 min ludzi. Przez zamarznit Wis koo wie cia przeszo 250 tysicy uciekinie rw, 40 tysicy onierzy, 30 tysicy czonkw Organizacji Todt oraz oko o S0 tysicy wozw, pojazdw me chanicznych, a take okoo 180 ty sicy koni. Luty by rwnie okresem n a j wikszego na Kociewiu nasilenia si ucieczek miejscowych Niemcw. Z powiatu tczewskiego i starogardz kiego wyjechao wtedy okoo 12 ty sicy Niemcw. Ludzie ci, realizujc rozkaz Hitlera o spalonej ziemi", wywozili ze sob surowce, materia y, maszyny i urzdzenia fabryczne. Wiadomo, e z zakadw Kurta Boskampa w Starogardzie wywieziono okoo 70 procent majtku. Schwytanych dezerterw z Wehr machtu wieszano, wystawiajc ich zwoki na widok publiczny, by byy postrachem dla innych. Tak byo np. w Rynkwce, Smtowie, Skrczu, Pczewie, Lubichowie i Starogar dzie. Dnia 3 marca 1945 roku ofi cer oddziau SS-Waffen zastrzeli w Bietowie Polaka Szopiskiego, gdy ten mimo nakazu jak zreszt prawie wszyscy inni Polacy ' nie opuszcza swego domu. Dwa dni pniej w Zblewie dwaj andarmi zamordowali Niemca Gustawa Guhra, ktry rwnie nie chcia si pod porzdkowa rozkazom o ewakuacji. I ETAP OPERACJI POMORSKIEJ Dnia 10 lutego wojska II Frontu Biaoruskiego przeszy do ofensywy, rozpoczynajc na Kociewiu I etap operacji pomorskiej. Napotkay one jednak wszdzie na silny opr wro ga. 65 armia tego Frontu z wielkim trudem opanowaa w dniach 1012 lutego miasto wiecie, gdzie polego 249 onierzy. W tym okresie wy zwolono wsie Przechowo, Sulnowo i Mniszek, a w dniu 13 lutego miej scowo Czaple. Oddziay 65 armii uwikay si w cikie, krwawe,

1. 2. 3. 4. 5. 6.

Kierunek dziaa wojsk radzieckich w dniach 1228 stycznia 1945 r. Dziaania ofensywne w okresie 12.02.13.03.1945 r. Miaata-twierdze. Rejon zaplanowanego rozmieszczenia odwodw niemieckich. Dziaania ugrupowa partyzanckich. Desant LWP.

trwajce kilka dni walki o wany wze kolejowy Laskowice, w kt rych polego okoo 200 onierzy r a dzieckich. Skoczyy si one 16 lu tego wyzwoleniem Laskowic oraz pobliskich miejscowoci. W tym dniu, tj. 13 lutego, 65 ar mia ostatecznie stworzya warunki dla 2 Armii Uderzeniowej do rozwi nicia natarcia wzdu lewobrzenej dolnej Wisy w kierunku na Gdask. Jeszcze tego samego dnia oddziay tej armii wyzwoliy Mechale, a 18 lutego Dragacz i War lubie Krzewiny. W tym samym dniu ssiednia 65 armia wyzwolia pierwsz wie powiatu starogardz kiego, Jeownic, a nazajutrz Nowe n. Wis gdzie polego okoo 500 Ro sjan. W walkach o miasto wzia udzia 60 brygada 8 gwardyjskiego Korpusu Pancernego, od 16 lutego podporzdkowanego 2 Armii Ude rzeniowej, ktry w rejonie Chemna w nastpnych dwch dniach prze prawi si przez Wis. W tym samym czasie wojska gen. por. B. Bagosawowa przystpiy na odcinku GrudzidzNowe do budo wy nowej przeprawy przez Wis. W rejon ten skierowano 4 brygad inynieryjn (pontonowo-mostow), dwa puki i sze samodzielnych ba talionw inynieryjnych. One to zbudoway tu most o nonoci 60 ton. Jednostkom tym powierzono rwnie zadanie budowy w rejonie Grudzidza rurocigu przez Wis, ktrym przepompowywano paliwo z cystern kolejowych na lewy brzeg rzeki, skd cysterny samochodowe rozwoziy je na lini frontu.

Dnia 20 lutego oddziay 2 armii wyzwoliy pierwsze wsie soeckie powiatu tczewskiego: Widlice, Opa lenie i Rakowiec, podchodzc na przedpole Gniewa. Nazajutrz wy zwolona zostaa Radogoszcz nad je ziorem Kabie, skd Rosjanie za mierzali zmasowanym ogniem arty lerii zniszczy silnie broniony przez Niemcw Osiek. Wykonanie tego planu rwnoo si zagadzie polskiej ludnoci Osieka. Tote na prob Aleksandra Goncarza dowdztwo radzieckie odstpio od tego zamia ru, rozwizujc sytuacj przy pomo cy cignitej ze wiecia jednostki trzydziestu czogw. DZIAANIA W PRZERWIE OPERACYJNEJ 24 lutego nastpia, ponad tydzie trwajca, przerwa w dziaaniach bo jowych obydwu armii radzieckich na Kociewiu, ktre wyczerpay swoj zdolno ofensywn. Oddziay 2 ar mii zatrzymay si na linii Jawiska Piaseczno Krlwlas Gsiorki Wielbrandowo Skrcz, podczas gdy zwizki taktyczne 65 armii podeszy do rodkowego od cinka rzeki Wdy, utrzymujc lini Skrcz (poudnie) i Smolniki Wda Krampka Klaniny Zimne Zdroje Czarna Woda. W przerwie aktywno zachoway nie ktre oddziay 2 armii zdobywajc wsie Gogolewo, Tymaw i rejon Dworu Nicponia. W nocy z 23 na 24 lutego 7-osobowa grupa rozpo znawcza m. ljtn. Mikoaja Fiodorowicza Popowa z 1097 p.p., uzbrojo-

25

na w lekk bro automatyczn i granaty, przesza przez skut lodem Wis i nie zauwaona przez obro cw Gniewa dotara do centrum miasta, lokujc si w jednym z opu szczonych domw. Ale ju we wcze snych godzinach rannych zwiadow cw zauway patrol niemiecki. Wy wizaa si nierwna walka, ktra trwaa do popoudnia. W kocu Niemcy uyli miotacza ognia. Oprcz Popowa, pomiertnie odzna czonego Orderem Bohatera Zwizku Radzieckiego, wrd spalonych byli sier. Gieorgij Gawriow oraz sze regowcy Wasyl Kazak i Fiodor Kur tek. Natomiast oddziay 65 armii po kilkudniowych, cikich walkach zlikwidoway statnie na poudnio wej stronie Wdy punkty oporu nie mieckiego Klaniny i Zimne Zdro je. Poza tym grupy szturmowe, utworzone z artylerzystw, noc 1 marca sforsoway rzek i utworzy y przyczek na pnocnym brze gu. W tej akcji wyrni si kanonier Wsiewood Bluchner, o czym wspomina gen. Batw w swej ksi ce pt. ,,W marszu i boju" (Warsza wa 1968, s. 650651). Pierwszy etap operacji pomorskiej, w czasie kt rej wolno odzyskaa poudniowa cz ziemi kociewskicj, trwa do 24 lutego 1945 roku. TRAGEDIA GRABOWA Drugi etap operacji pomorskiej na Kclewiu rozpocz si 4 marca, w ktrym 65 i 2 armia wyzwoliy miasto Skrcz i dziewitnacie wsi soeckich powiatw starogardzkiego i tczewskiego. W dniach 46 tego miesica jednostki 65 armii ostate cznie opanoway pnocne brzegi rodkowego odcinka Wdy. cznie w walkach o t rzek, ktre trway od poowy lutego, polego okoo 900 onierzy radzieckich i dwa razy ty le zostao rannych. Dnia 4 marca, okoo godziny 13 wyzwolona zostaa wie Grabowo, ktra ze wzgldu na swe dominu jce pooenie geograficzne spenia a rol kluczow ryglujc dwie szo sy z poudnia prowadzce do Staro gardu. Szczegln walecznoci wy rnili si przede wszystkim czo gici 8 Gwardyjskiego Korpusu Pancernego, nacierajcy spod No wego nad Wis przez Smtowo i Osiek w kierunku Starogardu. Po drodze jak wynika ze sprawo zdania zastpcy dowdcy Korpusu d/s polityczno - wychowawczych, przesanego w odpisie z pocztkiem 1980 roku do ZW TPPR w Gdasku, czogici musieli stoczy krwawe walki o Warlubie i wspomniane Smtowo. Walki o Grabowo trway od 23 lutego do 4 marca. Do obro ny tej wsi Niemcy uyli swoje wy borowe zwizki taktyczne, w tym pododdziay z jednostki pancernej im. Hermana GSringa, trzy cikie czogi typu Tygrys", dywizjon rusz nic przeciwpancernych, ubezpieczo ny polami minowymi. Dnia 28 lu tego Niemcy miotaczami pomieni podpalili wie, w tym schron beto nowy na przedpolu, w ktrym ukry wali si mieszkacy Grabowa.

Szczegy tragedii mieszkacw Grabowa w opracowaniach o II wojnie wiatowej nie zostay do tychczas odnotowane. Dlatego warto tym wydarzeniom powici wicej miejsca w niniejszym szkicu. Wie Grabowo w 1945 roku liczy a okoo 600 mieszkacw narodo woci polskiej. Usytuowana wok szosy ze Skrcza do Starogardu na wyniosoci prawie 100 m n.p.m., stanowia doskonae miejsce obser wacyjne, a take naraona bya na otwarty ostrza. Hitlerowcy zdajc sobie spraw z kluczowego pooe nia tej miejscowoci, postanowili jej broni moliwie najduej. Przed walk wadze niemieckie wyday rozkaz ewakuacji ludnoci cywilnej, do ktrego zastosowali si gwnie Niemcy. Rodziny polskie postanowiy pozosta na miejscu. Cz z nich zebraa si w zabudo waniu Franciszka Tredera, oddalo nym 700 metrw od wsi. Obok za budowa gospodarczych by tam wolno stojcy kopiec na ziemniaki, solidnie wykonany murowany o elbetonowym stropie. Kopiec mia dwa boczne otwory i jedne drew niane drzwi, by okryty somianym okapem. Ten kopiec, zwany przez miejscowych bunkrem, na czas trwania walk frontowych, sta si wsplnym domem dla okoo trzy dziestu Polakw z siedmiu okolicz nych rodzin. Przed rozpoczciem walk wielu onierzy niemieckich, take ci z obsugi dziaa artyleryj skiego, ktre stao na podwrzu Tredera, utrzymywao poprawne stosunki z mieszkacami bunkra. Dnia 28 lutego, w ktrym nasili si ostrza wojsk radzieckich, Niem cy nie majc moliwoci obrony przedpola Grabowa, zaczli si wy cofywa stosujc taktyk spalonej ziemi". Podpalili stodo, od ktrej zajy si pozostae budynki i opo dal stojcy bunkier. onierze nie mieccy nie ostrzegli znajdujcych si tam Polakw przed niebezpie czestwem. W bunkrze znajdowao si dwa dziecia dziewi osb. Mimo rozpa czliwych prb gaszenia ognia i ucie czki dwadziecia cztery osoby zginy, w tym w pomieniach bunkru mier ponioso siedemnacie kobiet i dzieci. Walki w tym rejonie byy wyjt kowo cikie. Zabitych zostao pra wie stu onierzy radzieckich i oko o dwustu Niemcw. Dotd zidenty fikowano nazwiska trzydziestu o miu cywilw, ofiar walk. Straty w inwentarzu ywym i martwym si gay 90 procent, spalono pitnacie domw. Na pobojowisku pozostao niemal dwadziecia zniszczonych ra dzieckich wozw pancernych, pi niemieckich i trzy Tygrysy". O bo ju pod Grabowem mwi si jako o najwikszej walce pancernej na Kociewiu w 1945 roku. OSTATNI ETAP Jeszcze 4 marca po poudniu woj ska radzieckie musiay stacza ci kie boje o Bobowo, zagradzajce szos do Starogardu. Wiele domw lego w gruzach, byo wielu zabi tych. W nocy z 5 na 6 marca 53

Brygada Pancerna i 28 Zmotoryzo wana Brygada Piechoty opanoway wie Dbrwk. Nad ranem znala zy si one na poudniowych pery feriach Starogardu. Miasto atako wao rwnie okoo dwadziecia czogw z 59 Brygady Pancernej. Od poudnia, jako pierwszy wtarg n do miasta batalion mjr gwardii Woujskiego, na czogach ktrego znajdowa si desant fizylierw zmotoryzowanego batalionu kpt. gw. Miedkowicza. Prawie rwnoczenie od strony poudniowo-wschodniej do miasta wkroczy batalion czogw kpt. gw. Baaszowa. We wtorek, 6 marca, o godzinie 15, ostatnie ulice Starogardu zostay zdobyte. Ziden tyfikowano nazwiska dwudziestu dziewiciu onierzy radzieckich, po legych w walkach o to miasto. Dwadziecia lat pniej starszyna Lubin Kulikow, ktry na czele zwiadu czogw jako jeden z pierw szych wkroczy do Starogardu, tak m.in. napisa do autora tego szkicu: Szczeglnie pamitne byo to, jak dobrze nas, onierzy radzieckich, witaa polska ludno". Gniew zosta wyzwolony 7 marca, a w likwidacji silnych punktw oporu na jego przedpolu wyrni si m. ljtn. Sawin. W walkach o to miasto oddao ycie 138 onierzy radzieckich. Tego dnia oswobodzo ny zosta rwnie Pelplin, a naza jutrz Skarszewy. Dnia 8 marca, po poudniu, woj ska wyzwolecze przystpiy do sil nego ostrzau artyleryjskiego Tcze wa, najlepiej na Kociewiu przygoto wanego do obrony miasta, ktre we dug sw niemieckiego gen. Weissa miao by nie do zdobycia. W dniach 9 i 10 marca od poudnia pod miasto podesza 372 dywizja 2 armii. Nazajutrz dywizja ta, jak i ssiednia 242 dywizja, rozpoczy walki o Tczew. Noc 12 marca na stpi miay wypad na tyy wroga przez wydzielony oddzia piechoty pod dowdztwem mjr A. Sergiejewa, inicjatora tej akcji. Wypad zosta uwieczony sukcesem i zsynchroni zowany z natarciem wojsk radziec kich od poudnia w kierunku cen trum miasta. Wrd zaskoczonych Niemcw powstaa panika. Nie po mogy dwa bataliony, popiesznie rzucone na pomoc z rejonu Prusz cza. Wieczorem 12 marca Tczew ostatecznie zosta wyzwolony. Ludno nawizywaa napi sa po latach Wadysaw Wawrzy niak, wiadek tych wydarze pierwsze kontakty z onierzami ra dzieckimi. Na schodach przy kocie le, na Nowym Miecie, pomoglimy opatrzy rany onierzowi radziec kiemu, dziewczta przyniosy kaw i herbat. Ludzie wychodzili z piw nic, radowali si, pakali, caowali, dzikujc wyzwolicielom za wszyst kie ich trudy...' Sdergiejew wzi do niewoli oko o trzystu onierzy niemieckich, zdoby kilka armat i inny sprzt bo jowy. Uczestnikiem walk o to mia sto, by m.in. wybitny dowdca pu ku czogw, Anatol Rokw. W wal kach o Tczew polego ponad stu onierzy radzieckich. Moskwa uczcia zdobycie tego miasta li Wej herowa podobnie jak uprzednio

26

Spadochroniarze LWP grupy Woga" w rejonie Czarnej Wody. Od lewej: Pawe Sega, radiotelegrafista Jurko, z-ca dowdcy grupy Wiktor. Ze zbiorw autora

onierze radzieccy na ulicach Starogardu

Ze zbiorw autora

Starogardu i Gniewa dwudziesto ma salwami artyleryjskimi z 24 ar mat. Niemiecki komendant obrony miasta zapaci gow za Tczew, gdy na rozkaz namiestnika Rzeszy na okrg Gdask Prusy Zachod nie, gauleitera Alberta Forstera, zo sta w Gdasku rozstrzelany. Dnia 16 marca zostay wyzwolone Czatkowy, ostania miejscowo Ke~ ciewia. Tego dnia zakoczy si dru gi etap operacji pomorskiej. UDZIA POLAKW W DZIAANIACH WYZWOLECZYCH Zbliajcy si front aktywizowa dziaajce na Kociewiu grupy par tyzanckie. Oddziay podejmoway wspprac z jednostkami radziecki mi, szczeglnie w zakresie dziaa wywiadowczych. Do 22 lutego 1945 roku 38-osobowa grupa spadochroniarzy LWP Woga" i partyzantw kociewskich, pod dowdztwem ppor. Jana Mitkiego przy pomocy dwch radiosta cji nadawaa za front wiadomoci o charakterze wojskowym. Jedna ra diostacja pracowaa w gwnej ba zie w Smolniku koo Czarnej Wody, a drug?. w Szlachcie. Wiadomoci gwnie dotyczyy ruchu wojsko wych transportw kolejowych oraz zgrupowania czogw niemieckich koo Czerska i Czarnej Wody, ktre potem zostay zbombardowane przez lotnikw radzieckich. Wiadomoci radiostacjom dostarczali Jzef Ja dewski ze Smolnika, drnik kole jowy Izydor Kamiski spod Czar nej Wody, a take Maria Czyew ska ze Szlachty. Innym przykadem wsppracy na wyzwoleczym szlaku byo ochotni cze wstpowanie w szeregi Armii Czerwonej kociewskich partyzantw, co najczciej nastpowao tu po wyzwoleniu miejscowoci, z ktrych pochodzili. Spord wielu takich przypadkw wymieni warto, e np. po dniu 20 lutego ujawnili si i zgosili do dyspozycji wojsk radziec kich byli partyzanci kociewscy Feliks Warczak z Brzena, Wilhelm Redzimski ze Zdrjna, Wadysaw Pelpliski, Bronisaw Szczygielski,

Adolf Borth wszyscy z Dugiego i Franciszek Kos z Tczewa (pseud. Gruby"). Zdobyli oni Gdask jako onierze jednostki ra dzieckiej nr 14 642, a Szczygielski doszed z ni a do Berlina. W Tczewie 11 i 12 marca Wadysaw Wawrzyniak i inni wskazywali Ru skom" umocnione punkty oporu wroga. Nie zawsze by to udzia z bro ni w rku. Cenna bya kada po moc, nawet ta najbardziej osobista, ktra w efekcie przyspieszaa wy konanie wojskowych zada. Oto kil ka przykadw. W--czasie alarmu lo tniczego, 20 lutego, w Starogardzie Jan Chya wygasi ogie pod kotem zakadw farmaceutycznych i wy puci z niego wod, eliminujc sku tki ewentualnego uderzenia bomby. Listonosz Krzemiski uniemoliwi Niemcom wysadzenie w powietrze podminowanych mynw i luz W Starogardzie. W dniu wyzwolenia te go miasta, 6 marca o wicie, w gmachu poczty zjawi si listonosz Aleksander Plewiski, by pomc w uruchomieniu automatycznej stacji telefonicznej. W tym samym dniu Elbieta Wickiewiczowa oddaa w Starogardzie do dyspozycji wojsk

radzieckich cay zapas materiaw opatrunkowych i lekarstw, zgroma dzony potajemnie w mieszkaniu He leny Lange, a pierwotnie przezna czony dla partyzantw w Borach Tucholskich. Wojska radzieckie odwzajemniy t pomoc Polakom, pozbawionym ywnoci czy dachu nad gow. Szczeglnie cenna i widoczna bya opieka nad chorymi i rannymi mieszkacami wyzwolonych miej scowoci. BILANS STRAT LUDZKICH I MATERIALNYCH W walkach wyzwoleczych na Kociewiu polego lub zmaro w wy niku poniesionych ran okoo 4600 onierzy radzieckich, w tym po po nad 1800 w powiatach wieckim i starogardzkim, prawie 600 w powie cie tczewskim i 233 w kociewskiej czci powiatu kocierskiego. Poza tym w szpitalu w Kocborowie od marca do maja 1945 roku zmaro okoo 900 onierzy Armii Czerwo nej, ktrzy zostali ranni w walkach o Gdask. Groby, kwatery i cmen tarze, na ktrych pochowano o nierzy radzieckich, polegych w

Budynki fabryki obuwia tu po wyzwoleniu Starogardu, zniszczone w czasie dziaa wojennych. Ze zbiorw autora

27

walkach wyzwoleczych o ziemi kociewsk, znajduj si w Kocborowie, Kocierzynie, Laskowicach, Lnianie, Lubichowie, Nowem n. Wi s, Nowych Marach, Piecach (gro samotny), Skrczu, Starogardzie, Sucuminie (grb samotny), wieciu i Tczewie. Poza tym w wyniku dziaa fron towych 1945 roku zabitych zostao okoo 1200 osb, w tym wielu wi niw obozw koncentracyjnych, ewakuowanych przez Kociewie, przedstawicieli miejscowej ludnoci, spord ktrych zidentyfikowano 519 nazwisk.

Trudno okreli wielko strat onierzy niemieckich. Zastpca do wdcy 8 Korpusu Pancernego d/s polityczno-wychowawczych informo wa o 23 zniszczonych czogach nie mieckich, 160 rnych dziaach, oko o 200 karabinach maszynowych i ponad 4200 zabitych onierzach wroga. Sporzdzona tu po wojnie ewidencja ZO PCK w Tczewie wy mienia 393 polegych onierzy nie mieckich i 296 cywilw ofiar wojny w tym miecie i powiecie. Zapewne nie s to dane kompletne. Ze strat materialnych najwiksze ponis Tczew, w ktrym zniszczo

no wze kolejowy wysadzono wszystkie mosty, budynek stacji kolejowej i przylege linie torowe. Miasto stracio 35 budynkw, a dal sze 453 obiekty w powanym stop niu zostay zniszczone, co cznie stanowio ubytek okoo 3500 izb mieszkalnych, tj. okoo 35 procent stanu. W podobnym procencie zni szczono te obiekty uytku publicz nego, cznie o wartoci ponad 83 min zotych przedwojennych. Stra ty Tczewa wyniosy 12,5 procent ca ego byego wojewdztwa pomor skiego. Jzef Milewski

STEFAN A. FLEMING

Nazywa si Wd krlow" rzek kociewskich. Na pisaem Wda, a powinienem napisa Czarna Woda. Nazw tych uywa si wymiennie, a ostatnio wydaje si, e czciej stosuje si drug Czarna Woda. Bywa, e na mapach obok jednej w nawiasie poda je si rwnie drug. Nazwa Wda wydaje si starsza, pierwotna, dawniej czciej w kartografii stosowana, nazwa Czarna Woda funkcjonuje szczeglnie wrd mieszkacw nadrzecznych wsi. Nad brzegiem Wdy ley Czarna Woda, a nad Czarn Wod Wda, ar tuj Kociewiacy, mwic o swojej rzece i dwch wsiach lecych nad jej brzegami. Szeroko znane s walory turystyczne Czarnej Wo dy. Pynca wrd lasw rzeka, miejscami w grnym biegu o cechach rzeki grskiej, przyciga wielu ama torw spyww kajakowych. Doceniaj j te wd karze, uparcie poszukujc w- grskich" bystrzynach takiego" pstrga. Mniej jakby pamita si o walo rach gospodarczych Czarnej Wody. Choby o tym, e jest rdem wody dla caego systemu sztucznych k, o tym, e porusza turbiny elektrowni wodnej w Grdku, e lokowano nad jej brzegami wsie, myny, tartaki. Wedug ustale Ludomira Czupkiewicza, w arty kule Obraz ziem polskich i ociennych na mapie Ptolemeusza" (Problemy", nr 7/1986 r.), miejscowo Askaukalis mona zlokalzowa nad rodkow Wd, w odlegoci 20 km od miejscowoci Kaliska. Ozna cza to, e ju w II wieku naszej ery istniao tu ja kie osiedle, moe nawet grd. Oczywicie znane s o wiele starsze lady osadnictwa na Kociewiu, choby z okresu halsztackiego stanowiska kultury wschodnio-pomorskiej.

WIECK Zaczynam wdrwk wzdu rzeki, na 62 kilome trze jej biegu, ,tam, gdzie z jeziora Wieck wypywa krtka struga czca si z Czarn Wod kilkaset metrw za wsi Wieck. Na mapkach, zamieszczonych w ksice Stefana Gobka Kociewie, przewodnik po trasach turystycznych", Wieck nosi nazw Owieck. Pamitajc o tym, e dokadnej granicy Kociewia, tak jak i innych regionw, nie mona wskaza w te

renie ani na mapie, zaczynam moje Wzdu Czar nej Wody" wanie w Wicku, ktry z ca pewno ci, gwnie ze wzgldu na jzyk, nie jest ju ka szubski. Na czterokilometrowym odcinku rzeki od Wicka do Czarnej Wody stykaj si trzy gwary: kaszubska, kociewsk i borowiacka. Z Czarnej Wody do Wicka mona dotrze ulo w, len drog zaledwie w kilka minut. Mieszkacy tej maej wsi znaj t drog dobrze. Tdy id do pracy, po zakupy, na dworzec kolejowy. Bywa, e niekiedy id piaszczyst drog do Wojtala, szczeglnie wtedy, gdy jako cel podry kolej wybrali sobie Kocierzyn czy Bydgoszcz. Czciej jednak id w wiat czarnowodzk drog. Musz i. Trzech tylko mieszkacw Wicka to rolnicy, pracujcych \we wa snych gospodarstwach. Pozostali s pracownikami Za kadw Pyt Pilniowych w Czarnej Wodzie, koleja rzami, bd pracownikami lenymi. Zawsze tak tu byo. Niewielkie, piaszczyste poletka nie mogy utrzy ma swych wacicieli. Przed wojn tutejsi ludzie szukali sezonowej roboty na uawach. Wie pooona jest nad malowniczym, czterdziestojednohektarowym jeziorem Wieck. Kilka domw wzdu drogi przycupno na wysokim poudniowo-wschodnim brzegu jeziora tu u wypywu strugi, ktra biorc pocztek z jeziora Smolnik, po kilku nastometrowym biegu przez las, przepywa Wieck. Pytkie jezioro, z malek wysp, jest siedliskiem wo dnego ptactwa. Niedawno sotys Augustyn Stanka, ktry jest zapalonym myliwym, traf na lady bo brw. Moe zadomowi vsi tutaj. W jeziorze Wieck yj nieliczne trocie jeziorowe, tzw. wdzydzkie. Nie stety, zdarza si, e strug czasem pynie woda bar dzo zabrudzona, biaa jak malanka. S to cieki fa bryczne, ktre w jaki sposb przedostaj si z oczy szczalni Zakadw Pyt Pilniowych w Czarnej Wo dzie. Wieck to stara ulicwka, ktra bya kiedy folwar kiem, czci dbr rycerskich grafa Kwiliki z sie dzib w Lenej Hucie. Podobno ju wtedy by tu myn, napdzany koem wodnym. W kadym razie w poowie XVIII wieku myn istnia ju na pewno. Kie dy w 1927 roku budowano luzy elazno-betonowe, a i pniej, mona byo oglda lady jej starej, dre wnianej poprzedniczki.

28

Na przeomie X I X i XX wieku ziemie wok wsi i wzdu rzeki naleay do Licy i Lubatza. Oni wa nie lwi cz swoich majtkw rozparcelowali mi dzy miejscow ludno. W roku 1930 Wieck by majtkiem ziemskim o powierzchni 114 ha wraz z jeziorem. Wacicielk t e go majtku bya Zofia z Anczakowskich Typrowiczowa, ona -znanego notariusza z Bydgoszczy, ktry wy kupi ziemi, budynki i urzdzenia z rk niemiec kich od Feliksa Cuno i Juliusza Kocha. W obszar majtku weszy take ziemie wykupione od Juliusza i Marianny Klamanw. W tyme roku uruchomiono zmodernizowany myn wodny. W mynie pracoway dwie turbiny pionowe, kada o mocy 10 kM, co umo liwiao w cigu doby przemielenie 50 kwintali ziar na. Przy turbinach umieszczono dynamo", ktre za opatrywao cae gospodarstwo w energi elektryczn. Turbiny poruszay take mockarni. Za strug, po prawej stronie, w polu funkcjonowa tartak. Tu obok myna, w obrbie folwarcznych zabudo wa, byy trzy naturalne stawy do hodowli pstr gw, a przy sadzie staw na karpie. Pan Augustyn Stanka by mynarzem. To lichy mynarz musi by, co o wdrwce nie chce ni." Trzeba byo wdrowa po wiecie od myna do my na opowiada pan Augustyn. U kadego mynarza nauczy si czowiek czego nowego, pozna nowe urzdzenia, nowych ludzi. P a n Augustyn rozpocz swoj wdrwk w 1925 roku, by w 1931 osi w mynie w Wicku. Pracowa te w tym mynie przez ca okupacj. U Niemca. Jeszcze w roku 1937 Zofia Typrowiczowa przeja, w wyniku zmiany, ma jtek ziemski Zamczysko pod Bydgoszcz, a Niemiec, Zygmunt Side, sprowadzi si do Wicka. Gospoda rzy tu do pocztkw 1945 roku, kiedy to uciek tu przed wyzwoleniem, porzucajc ziemi i myn. Po wojnie pan Stanka prowadzi myn do roku 1950, dzierawic go od Samopomocy Chopskiej". Tak si zoyo, e w roku 1950 myn przeszed pod zarzd Rejonu Mynw Gospodarczych, dzieraw uniewa niono, a pan Augustyn, troch ze wzgldu na stan zdrowia, przeszed do pracy w Okrgu Lasw P a stwowych. Od 1978 roku jest na emeryturze. A myn? Ju w roku 1952, czyli po dwuletnim gospodarzeniu przez nowych mynarzy", zbankrutowa. Zwrcono

si wtedy z prob do pana Staki, eby wzi ten myn i poprowadzi go jak dawniej, ale urzdzenia byy t a k zdewastowane, e odmwi. Myn poszed na rozbirk. Rozmawiamy tu po niwach. Teraz wanie, gdy by myn istnia, zwoonoby pierwsze ziarno z tego rocznych zbiorw. W okolicy dzaaj. jeszcze trzy myny: w Wojtalu, w Zawadzie i w Czarnej Wodzie. Tam te, pod myskie rampy podjedaj wozy wy adowane pkatymi worami. We wsi domw nie przybyo. Jest ich tyle, co przed wojn, z tym e dzi prawie wszystkie s mu rowane. Tu po lewej jest jedno wyranie zaniedbane gospodarstwo, po mynie ju tylko lady, najgorzej wyglda chyba ta droga, brukowana, ale tak pogarbiona, e strach po niej jedzi. Szesnacie zabudo wa, cho waciwie gospodarzy jest dwu, trzech. Tu przed wojn wszyscy byli choporobotnikami i cho po wojnie, w wyniku reformy rolnej, z parcelacji majtku dostali wszyscy po dwa hektary, to niczego to nie zmienio. Dalej musz szuka pracy. Ziemia szstej klasy niewiele jest warta. Pracuj wic w Czarnej Wodzie, a po pracy orz i siej. Syn sotysa, Zbigniew Stanka, jest gospodarzem z prawdziwego zdarzenia. Waciwie to ma zawd, te pracowa w Czarnej Wodzie jako elektryk, ale teraz jest rolnikiem. Zdecydowa si, do czci ziemi po Orlikowskim i czci z Pastwowego Funduszu Ziemi, tej ktra dawniej naleaa do myna, doda to, co dosta od ojca i ma razem szesnacie hektarw. Cao zmodernizowa, ma cignik i deszczowni. Na tych piaskach bez deszczowni niewiele mgby zro bi. Wystarczy kilka sonecznych dni i wszystko na ce i na polu wypalone. Drugim gospodarzem, utrzymujcym si tylko z pracy na roli, jest Klaman. Do Wicka rzadko zagldaj turyci. Nawet licznie pynce Wd spywy kajakowe nie zatrzymuj si tutaj. Latem i jesieni po lasach wok wsi krc si grzybiarze. Czasem, idc w d rzeki lub w gr, po jawi si tu ktry z pstrgowych wdkarzy. Wieck odkryli niedawno harcerze. Przez cae lato obozuj w lesie nad jeziorem. Przyjedaj z Gda ska lub z odzi. Po drugiej stronie rzeki, kilkaset metrw poniej Wicka, ley maleka> wie Klonowice, przez miejsco wych czsto zwana Klonwk. Domw tu mniej ni w Wicku. Niewielk szko, ktra funkcjonowaa do niedawna, zlikwidowano. W jej budynku obecnie mie ci si Stacja Archeologiczna Uniwersytetu dzkie go. Jest to baza archeologw badajcych kamienne krgi w Odrach, wyjtkowo due stanowisko z okre su wdrwek Gotw i Gepidw. Tu za Klonowicami, w rdlenej kotlinie, ley jezioro Skrzynki Mae. Nie wielkie pole nad tym jeziorem miejscowi nazywaj bojownic". Tu wanie podczas kampanii napoleo skiej stoczono krwaw bitw. W tej okolicy miay dziaa pruskie oddziay partyzanckie. Wrmy do rzeki, ktra od mostu kolejowego w Wojtalu a po zabudowania Czarnej Wody ma ce chy rzeki grskiej. Miejscami, wrzynajc si gbo kim parowem w las, przypieszajc na licznych by strzynach, opywajc gazy i wysepki pod cienistym, olszowym baldachimem, jest tu Czarna Woda do prawdy kociewskch rzek krlow". Stefan A. Fleming

Tyle pozostao z myna w Wicku. Fot. autora

29

MIAST

i EL 3 1 Im\%sUN n

SZANS

Fot. St. Zaczyski

Rozmowa z Prezydentem Tczewa CZESAWEM GLINKOWSKIM

Panie prezydencie, jak si yje mieszkacom Tczewa pod koniec 1986 roku? Jeli mamy mwi o yciu mieszkacw tego miasta w mijajcym roku, trzeba by si skupi na wielu problemach, pytaniach... Moe wic ograniczymy si do tych najistotniej szych. Dobrze. Najwaniejsze s warunki zamieszkania i zatrudnienia, a take to, gdzie mona ksztaci i wy chowywa modzie. W jakich warunkach si to od bywa. Poza tym istotne s sprawy ochrony zdrowia. A zatem dokonajmy rozliczenia poszczeglnych punktw. Zacznijmy od tego, e wygld miasta, szczegl nie ten od wjazdu ze strony Gdaska, nieco wprowa dza w bd. Tczew ma niebrzydk wizytwk, lecz za progiem jego uroda blednie. Wydawa by si mogo, e Tczew jest miastem prawie nowym, ale okazuje si, e tylko w 30 procentach. Pozostaa cz (70%) to stara zabudowa, ktra mocno rzutuje na warunki ycia mieszkacw. Rozumiem, e w starych budynkach zamiesz kuje najwiksza cz tczewian, std nadmierne przegszczenie mieszka. Natomiast jakby rozprzestrze nienie" nastpio w nowych osiedlach, gdzie mieszka nia s wiksze, bardziej przestronne. Musz doda, e problemy ycia w rwnej mie rze dotycz starych osiedli jak. i nowych. Istnieje w Tczewie problem remontu starych domw. Po prostu brak jest rodkw, dobrych wykonawcw realizuj cych zadania na wysokim poziomie jakociowym. W starych domach usytuowana jest te znaczna cz sklepw. Jak si kupuje i sprzedaje towary w cia snych i niefunkcjonalnych placwkach handlowych, sam chyba pan wie. W nowej zabudowie, na razie, nie ma kopotw z remontami, ale w tych nowych osie dlach, szczeglnie mam tu na myli Suchostrzygi, bra kuje przedszkoli, szk, sklepw, zakadw usugo wych. Wiemy przecie, e od lat tworzeniu nowej za budowy nie towarzyszy rozwj koniecznego do ycia mieszkacw zaplecza.

Ale i z tym nowym budownictwem mieszkanio wym nie jest najlepiej. Prawie dwiecie mieszka, od danych w tym roku przez Spdzielni Mieszkaniow, nie cieszy zapewne tych stojcych na kocu kilkuty sicznej kolejki oczekujcych na wasne mieszkanie. Jak wic pan widzi rozwj budownictwa mieszkanio wego w latach nastpnych? . Jako administracja miasta w stosunku do tych, ktrzy bd chcieli inwestowa w budow mie szka wywiemy si. Udostpnimy dla nich tak ilo terenw, aby po 1990 roku mona byo wybu dowa pi tysicy mieszka. Na potrzeby tych mie szka zapewniamy ciepo, odprowadzenie ciekw. Gorsza sprawa bdzie z wod, ktrej zasoby w Tcze wie zdecydowanie malej. Mam pewne obawy co do prac zwizanych z budow kolektora sanitarnego, tego budowanego wzdu Wisy. Chodzi oczywicie o rodki finansowe. Gorzej jest z wykonawstwem w budowni ctwie. Zainteresowane przedsibiorstwa, yjce prze cie w reformie gospodarczej, ich zaogi, samorzdy musz same zawiera umowy z firmami budowlany mi. Waciwym przykadem s tu zakadowe sp dzielnie mieszkaniowe m.in. w Fabryce Przekadni Sa mochodowych Polmo" czy Przedsibiorstwie Budo wnictwa Rolniczego. No wanie, jak pan prezydent ocenia wsp prac pomidzy zakadami pracy, a urzdem miasta. Wydaje si, i mimo reformy organizm miejski wy maga pewnych powiza w tym zakresie. Mieszkacy na rnych spotkaniach czsto wytykaj brak spjno ci potrzeb z moliwociami realizacyjnymi. Nie kto inny, ale wanie pracownicy zakadw pracy kieruj pod adresem pana i Miejskiej Rady Narodowej okre lone wnioski. Na ile jest pan zdolny, jako ten, ktry odpowiada przed wspomnian rad narodow, spenii
je.

'$

: Pozbdmy si zudze. Przecie po wprowadze niu reformy gospodarczej nikt nie jest tak hojnym, aby miastu da co za darmo. To co przedsibiorstwa robi na rzecz miasta bywa niejako wymuszane przez urzd, Inaczej jest, gdy dany zakad co inwestuje

30

wtedy si rzeczy musi partycypowa w budow wsplnego dobra", np. drogi. Obecnie najwikszym na terenie miasta inwestorem s Gdaskie Zakady Elek troniczne Unimor", ktre modernizuj dla swoich po trzeb obiekty po niedoszej fabryce domw. Mwic o tej pomocy, nie mog mie pretensji do zakadw pracy, bowiem yj one w okrelonych warunkach prawnych i finansowych. Czyli stosowany obecnie mechanizm ekonomicz ny nie pozwala im za bardzo na t pomoc. Chyba tak, aczkolwiek mamy dopiero pocztek dziaania reformy. Pan mwi o tej szerokiej pomocy, zalenociach prawnych i dalszych. Ja natomiast my l o drobnych sprawach, do ktrych naley m.in. bu dowa przez zakady pracy placw zabaw dla dzieci swoich pracownikw. Uwaam, e w tych kwestiach winny spotka si samorzdy zag, mieszkacw i za wrze mskie umowy. Upada bowiem dotychczas pra ktykowana w Tczewie rada dyrektorw. Moe par sw na temat warunkw pracy tczewian. Myl, e obywatele naszego miasta pracuj w niezych warunkach. Szczeglnie w wybudowanych po wojnie Zakadach Zmechanizowanego Sprztu Domo wego Predom Metrix", w Fabryce Przekadni Samo chodowych Polmo", Tczewskiej Stoczni Rzecznej, chocia wszystkie one byy kiedy maymi warszta tami. W trudnych natomiast warunkach pracuj lu dzie w Spdzielni Inwalidw Wisa". Jest to przy kad przykrego paradoksu ci ktrzy powinni mie najlepsze warunki do pracy, maj najgorsze. Kiepskie zaplecze ma te komunikacja miejska. Jest jednak na dzieja, e w najbliszym czasie oba wspomniane za kady rozpoczn budow nowych siedzib. Jakie inwestycje bd w miecie realizowane?' Koczy si budow nowej ciepowni w rejonie Rokitek, ktra zabezpieczy ciepo, konieczne do ogrza nia mieszka, zakadw pracy. Konstrukcja tej f a bryki ciepa" jest tak pomylana, e mona j ' w miar potrzeb, rozbudowywa. O ile nie bdzie-po waniejszych przeszkd w 1987 roku, rozpocznie si budowa oczyszczalni ciekw. Z innych przedsiwzi to: przedszkole, szkoa, przychodnia lekarska w osie dlu Suchostrzygi. Musz pana i czytelnikw zmar twi: najblisza piciolatka nie bdzie bogata. Swego czasu prezentowa pan pogld, e Tczew bdzie si rozwija dynamicznie, natomiast z materia w przedstawionych na jednej z ostatnich sesji Miej skiej Rady Narodowej, na ktrej oceniano warunki ycia mieszkacw i okrelano perspektywy rozwoju miasta, mona zorientowa si, e miasto ma tenden cje do zamykania si", do kurczenia" rozwoju. Co znaczy ta minimalizacja? Obliguj nas w tym przypadku plany prze strzennego zagospodarowania mwice, e Tczew |W 2000 roku ma liczy od 73 do 75 tysicy mieszkacw. Oznacza to obnienie dynamiki rozwoju miasta. Dla czego tak si stao? Po prostu kraj jest w trudnej sytuacji ekonomicznej, a tym samym i inwestycyjnej. Std zakady pracy nie dysponuj tyloma, jak bymy sobie yczyli, rodkami na rozbudow, a tym samym i na tworzenie nowych stanowisk pracy. W miecie nie bdzie nastpowa tak znaczny, jak dotd, rozwj przemysu. Natomiast wysokie koszty dojazdu ludno ci do pracy w Trjmiecie nie sprzyjaj zamiarowi uczynienia z Tczewa trjmiejskiej sypialni", a tym samym tworzenia w tym miecie, z tego powodu wa runkw do dynamicznego rozwoju. Trzeba te wresz cie pamita, e Tczew okalaj grunty wysokiej kla sy, ktre powanie ograniczaj rozrost przestrzenny. Rozwj tego miasta wynika wic z konkretnych zna nych nam obecnie realiw gospodarczych i tendencji rozwoju wojewdztwa gdaskiego. Czy pana zdaniem w podobnej sytuacji myl o rozwoju znalazy si inne miasta wojewdztwa gdaskiego? Osobicie uwaam, e najwiksze szanse rozwo ju ma Wejherowo, ze wzgldu na budowan tam ele ktrowni w arnowcu. Pomwmy jeszcze na temat szk i przedszkoli. W biecym roku w przedszkolach wystpia najwiksza rnica pomidzy iloci miejsc, a iloci Zgosze. Mimo piciuset poda zaatwionych odmow

nie" nie zanotowalimy skarg. Kade najbardziej po trzebujce opieki dziecko zostao przyjte do przed szkola. Wiem, e nie jest to powd do zachwytu. Czy mamy szans poprawienia sytuacji? Wiadomo prze cie, e jedno przedszkole, to przy ul. Badowskiej, przestanie funkcjonowa. Dostrzegam moliwo roz wizania tej skomplikowanej sytuacji np. poprzez przejcie budynku administracyjnego po Zakadzie Produkcyjno-Naprawczym Mechanizacji Rolnictwa, przenoszcym si do adoptowanych pomieszcze nie doszej fabryki domw. Jest te moliwo przejcia na ul. Jednoci Narodu parteru budynku po, maj cym otrzyma nowe pomieszczenia, internacie Zespo u Szk Budowlanych. W tej piciolatce winna zo sta zrealizowana budowa nowego przedszkola na Suchostrzygach o 180 miejscach. Nie licz jednak na to, e zakady zadbaj o utworzenie wasnych przedszkoli, bd zapewne nadal partycypowa w rozbudowie ju istniejcych, jak czyniy to dotd P K P i Polmo". Jeli mwimy o szkolnictwie podstawowym i red nim, to pierwsze jest w najgorszej sytuacji, niestety wszystkie szkoy podstawowe zbliaj si do dwuzrnianowej nauki. Tylko sygnalizowany ni demogra ficzny moe sytuacj poprawi. Pewne odcienie od zmianowosci spowodowa powinna nowa szkoa w osiedlu Suchostrzygi, ktrej budowa ma si rozpocz. W najbliszych latach winnimy te uzyska budy nek po Zespole Szk Budowlanych, ktry ma si przenie do nowych obiektw. Szkoy rednie pracuj w dobrych warunkach. Nie ma te chyba problemu, by dziecko, ktre chce si uczy w wybranej szkole, nie zostao przyjte. Oczy wicie s pewne specjalnoci, np. elektronika, ktrych nie oferuje adna z tczewskich szk rednich. Dla tego cz modziey bdzie musiaa nadal dojeda do szk trjmiejskich. Mieszkacy oceniaj sub zdrowia przez pryz mat wasnych kopotw. Mwi si, e trzeba by bar dzo zdrowym, by... chorowa. Nie zamierzam ukrywa, e w zamknitej su bie zdrowia warunki pracy lekarzy i przebywania tam pacjentw s ze. Tak to naley oceni. W najbli szych latach pomimo remontw prowadzonych w szpi talach przy ul. Waryskiego i ul. Dzieryskiego, wa runki zdecydowanie nie ulegaj poprawie. Na nowy szpital miejski trzeba bdzie jeszcze dugo czeka, mi mo, e Miejska Rada Narodowa utworzya fundusz spoeczny, z ktrego rnaj by finansowane prace przygotowawcze tej inwestycji. Ten fundusz to spo sb na zbiorow moblizacj wysikw i przyspiesze nie decyzji. Sama za budowa musi by zasilona, i to powanie, ze rodkw centralnych. Zamknita suba zdrowia pracuje na rzecz rejo nu, w ktrym zamieszkuje ponad 100 tysicy ludzi, a sigajcego od Pruszcza Gdaskiego a po Opalenie. Nie chc tego komentowa, bowiem chorymi spoza Tczewa te naley si zaopiekowa. Dostrzegamy brak specjalistw w otwartej subie zdrowia, czyli w przychodniach lekarskich. Zesp Opieki Zdrowotnej ma kopoty z zatrudnieniem oku listw i lekarzy innych specjalizacji. Suba zdrowia jest poza gesti administracji terenowej, podlega bez porednio Wydziaowi Zdrowia Urzdu Wojewdzkie go. Stamtd te jest finansowana, a jak pan wie, kto paci, ten i kieruje. Nie mniej staramy si oddziay wa na wszystkie uchybienia w Zespole Opieki Zdro wotnej, staramy si pomaga jego dyrekcji. Panie prezydencie, skd si wzia opinia, e Tczew jest miastem straconych szans? Czy wynika to z niedowadu wadzy administracyjnej, braku zapo biegliwoci, czy pooenia miasta. A moe s inne przyczyny? Nie pan odkry to stwierdzenie. Jest ono w tym miecie znane od lat dwudziestych naszego wieku. Mo e pojawio si gdy przepada szansa lokalizacji w Tczewie portu morskiego? Ale nie zupenie zgadzam si z t opini. Przecie nadal Tczew jest miastem nie straconych szans. Rozwija si cigle. Dzikuj za rozmow, ycz panu i mieszkacom, urzeczywistnienia tych szans. Rozmawia: JZEF M. ZIKOWSKI

31

OLGIERD KOSTROWICKI

Zwyczajny dzie wrzenia. Ciepe, leniwe, sonecz ne przedpoudnie. Przed gotyckim kocioem czerstwy staruszek z uwag wysuchuje opowiadania ywo ge stykulujcej dziewczyny. Co jaki czas czowiek w berecie, w rku trzymajcy wiadro pene piasku, ukazuje si i znika we wrotach wityni. Gdzie da leko pracuje pia tarczowa. Snuj si po okolicy. Zagldam to tu, to tam. Wie i jej otoczenie zawiera cae pikno przyrody: niziny, pagrki, wwozy, rozoyste drzewa, jezioro. Malow niczy zaktek. Nagle zabyszczaa w socu sadzaw ka, a w niej stado gsi. Chce si przystan na zie lonej murawie, zapomnie o wspczesnoci. Ale czy przyjechaem do Lubiszewa, by doznawa takich sta nw? Odwiedzam sotysa, dyrektora szkoy, emerytowa nego nauczyciela i kierowniczk klubu, aby porozma wia o yciu mieszkacw wsi. Posucha, co w t r a wie piszczy. Na pocztek troch historii. Byo Lubiszewo wsi owalnicow, grodem warownym ksit pomorskich, stolic ksistwa lubiszewskiego (utworzonego w 1220' roku), siedzib kasztelana, parafii, pniej ksicia lubiszewsko-tczewskiego Sambora II oraz komturi za konu joanitw (przeniesionych ze Starogardu). Tu take znajdowaa si stacja celna, karczma, a wresz cie targ z dwoma jarmarkami. Osad, przez ktr przebiega we wczesnym redniowieczu najwaniej szy szlak handlowy Pomorza Gdaskiego z poudnio wej Polski do Gdaska tzw. via mercatorum", a oprcz tego kilka innych pocze komunikacyj nych, np. z Tczewa do Starogardu. Tak dogodne, wzowe pooenie jak rwnie dobre zaplecze gospo darcze sprzyjao szybkiemu rozwojowi Lubiszewa,. ktre joannici zamierzali nawet przeksztaci w m i a sto. Jednake od momentu najazdu oddziaw bran denburskich w 1308 roku, a nastpnie z chwil ode brania przywileju targowego przez krzyakw i w y kupienia przez nich dbr lubiszewskich, zaznacza si stopniowy upadek tej bogatej ongi osady targowej. Tu, w Lubiszewie ponieli gdaszczanie dotkliw klsk w 1577 roku, a w roku 1627 toczono tu zaarte boje ze Szwedami, w ktrych rannym zosta krl Gustaw Adolf. W Lubiszewie goci w roku 1735 krl Stanisaw Leszczyski, bawic tu przejazdem z War szawy do Gdaska. Jakie lady przeszoci chowa Lubiszewo? Z daw nych zabytkw architektonicznych pozosta ceglany, jednonawowy ze sklepieniem prezbiterium, gotycki koci parafialny z roku 1348, rozbudowany w 1826 roku (przeduono naw) a przebudowany w poczt kach XX wieku (wiea). Z cennych reliktw wystro ju wityni ostay si trzy otarze gwny z grup gotyckich rzeb z pocztku XV wieku (Trjca w., Madonna szafkowa) i dwa boczne z XVIII wieku, chrzcielnica, ambona w ksztacie odzi, konfesjona i feretron w stylu rococo, a take redniowieczna kropielnica granitowa i dwa portrety Kickich z XVIII

"Wiea kocioa w Lubiszewie. Rys. autora

wieku. Wiemy rwnie o istnieniu dwch grodzisk, zabezpieczajcych kompleks osadniczy: nizinnego, tzw, dolnego zamku", zwanego dyplem" z VIIIX wie ku, oraz wyynnego, tzw. grnego Zamku", usytuo wanego przy centrum osady (w miejscu, gdzie stoi koci). Dalsze lady przeszoci tkwi jeszcze w zie.mi, co pewien czas stanowic pokus archeologw. W Lubiszewie natrafiano na warstw kulturow i jamy osadnicze, zawierajce ceramik oraz przed:mioty codziennego uytku z okresu IXX wieku. Najciekawszym odkryciem jest fragment konstruk cji drewnianej, odsonitej w torfie u stp wzgrza w miejscu ewentualnej przeprawy przez bagna. Sta n o w i ona prawdopodobnie pozostao pomostu lub umocnie brzegowych. Nastpny okres, w jakim wzniesienie byo zamie szkiwane, to przypuszczalnie XIII wiek. Z tego czasu pochodzi gruz ceglany, znajdywany w najmodszej -warstwie osadniczej. Nie natrafiono jednak na mury budowli, z ktr mona by wiza w gruz.

32

Nie wszystkie tajemnice Lubiszewa zostay wic tlica i biblioteka. Chwalono si szczeglnie tym, e cakowicie wyjanione. potrafili przekona pewnego rencist, aby zrezygno Myl wci biegnie w histori, a tu nagli tera wa z osobistych uprawnie na rzecz wiejskiej spo niejszo. Jak i czym yje ta urokliwa miejscowo? ecznoci i pozwoli zbudowa na swej ziemi ow Lubiszewo liczy obecnie 369 mieszkacw. We wsi placwk. Ale to byo dawno. To ju retro. funkcjonuje szkoa, przedszkole, koci, remiza stra Potem by ju Klub Rolnika". Powsta po acka, klub Rolnika" i sklepik. Brak zakadw pro dobnie jak inne na terenie caego kraju na prze dukcyjnych czy usugowych zmusza mieszkacw wsi kr niedomaganiom i pesymistom bez wyobrani. I do szukania miejsc pracy w pooonym o miedz jak wszdzie bez entuzjazmu. Oczywicie bya to dalej Stanisawiu wsi z tuczarni, Spdzielni jedyna koncepcja, zgodna ze zdrowym rozsdkiem, Kek Rolniczych, Okrgow Spdzielni Mleczarsk, przeciwko pustej, opuszczonej wietlicy. Czy spenia Zakadem Pomocy Spoecznej (dla kobiet specjalnej swoje zadanie? Wybraem dwch mieszkacw Lu troski) oraz poczt. I tak lubiszewiacy znajduj w biszewa. Oto oni: J a n B., ucze szkoy zawodowej w Stanisawiu zatrudnienie, a mieszkacy Stanisawia Tczewie i Barbara L., pracownica handlu detaliczne co dzie posyaj dzieci do szkoy i przedszkola w Lugo, rwnie w Tczewie. biszewie, w niedziel odwiedzaj koci i od czasu J a n B. w dzie powszedni jest zmczony. Na oddo czasu tamtejszy klub. I tak ju jest, innego wyj poczynek ma wita i wolne soboty. W niedziel cia nie ma. Dla Lubiszewa i Stanisawia. chtnie by si rozerwa, byle na miejscu, w Lubisze Pracuj te mieszkacy Lubiszewa w oddalonym wie. Poszedby na dobry film, gdyby dziaao kino o 6 kilometrw Tczewie, gwnie na kolei, zajmujc objazdowe (pamita takie czasy, kiedy wychodzi po si rwnoczenie upraw ubouchnej ziemi. Ci choprojekcji zadowolony, ale to byo dawno). Raz by pi-robotnicy, oblatani po dalekich nieraz szlakach, na dyskotece w klubie. Dugo nie wytrzyma, gdy daj sobie rad trzeba przyzna zupenie nie byo za gono i za duo dymu tytoniowego. Kultur le. Oczywicie nie omijaj ich liczne mniejsze i wik w Lubiszewie wyobraaby sobie tak: jakie adnie sze wzloty i rozczarowania. urzdzone pomieszczenie z sal widowiskow, gdzie Wzloty, gdy udao si rozwiza jakie kolejne mona by oglda dobre recitale estradowe, gdzie problemy. Ciesz si, bo wanie oddano nowy sklep mona wybra si z rodzin. spoywczy. Udao si te wymalowa w czynie spo ecznym okna w szkole i sprztn jej obejcia. Barbara L., jedno dziecko, m lusarz w Tu A roczarowania? Rozczarowa byo i jest tym rzu. Bywa czsto w Tczewie i w Gdasku. Uwaa, wicej, im bardziej perspektywiczne staje si myle e owa nieaktywno lubiszewskiego klubu, wynika nie o prawidowym i nowoczesnym funkcjonowaniu moe z niewaciwego doboru ludzi na kierownikw organizmu wiejskiego. podobnych placwek. Potrzebna jest te yczliwo Trudno si pogodzi, e nie ma nadal moliwoci i to nie tylko naczelnika gminy Tczew, a wszystkich realizacji uchway Gminnej Rady Narodowej z roku pracownikw urzdu gminy, instytucji wiejskich, kie 1865 o podniesieniu w szecioklasowej szkole pod rownikw organizacji spoecznych i politycznych. Po stawowej stopnia organizacyjnego do klasy VIII (de trzebna jest pomoc od bywalcw klubu. Kierownik nerwuj mieszkacw Lubiszewa uciliwe dojazdy klubu na wsi stoi dzi przed bardziej zoonymi pro dzieci z klas VII i VIII do Dbrwki). Nie daje spo blemami, ni par lat temu. Chtnie wczyby si koju kwestia, w jaki sposb zdoby fundusze na re w lokalne ycie wsi, gdyby istniay zespoy zainte mont szkoy, aby przebudowa piwnic szkoln, roz resowa. Dyskoteka w moim wieku? dzielajc magazyn ywnociowy przedszkola od ma 1 Temat jest wic stary jak wiat, jak lubiszewski gazynu wglowego szkoy. wiatek, w ktrym wszyscy dobrze si znaj i na ami sobie gowy mieszkacy Lubiszewa nad og lubi, std rzadko cokolwiek sobie wytykaj. moliwoci wybudowania nowego przedszkola (wspl Moe dlatego w lubiszewskiej kulturze jest tyle ny budynek to bardzo kopotliwa sprawa dla oby niedomaga i dziww. Dziwem jest fakt, e gwn dwu dyrekcji szkoy i przedszkola). A ile pisemek rozrywk w klubie jest dyskoteka. Nadal nie zjawia wysano, aby rozwiza problem gazocigu czy punk si pracownik kina Wisa" w Tczewie i nie ma pro tu lekarskiego, na ktre czekaj mieszkacy jak na jekcji filmowych. Taki stan rzeczy moe co najwy przysowiow mann z nieba". ej odstraszy, a nie przycign. Nabrzmiaym problemem jest rwnie komunika Kierownik klubu, Danuta Dyner protestuje prze cja do Tczewa i z Tczewa. Za mao autobusw PKS, ciwko zarzutom, e w sta a i autobusy MPK mogyby znowu kursowa do Lubiszewa. Nikt jeszcze nie da na to zgody, wicklubie nic si nie dzieje. Po kazuje kronik, w ktrej czytam o dyskotekach, nowi to dla mieszkacw wsi utopi. wystawach ksiek, turniejach tenisa stoowego i bilarda oraz suchaniu nagra magnetofonowych i na I tak dzie w dzie, na kadym niemal kroku. grywaniu. Stale si co zmienia, decyzja znosi decyzj, zamiast Czy mamy trudnoci? zastanawia si. planu perspektywicznego dorane sztukowania. To Owszem, trudnoci ze sprztem. Marzy nam si kolo potguje zdenerwowanie, tworzy znieczulic na wszel rowy telewizor... kie miejscowe akcje. A przecie telewizor, adapter to ju retro, jak Czyi z tym im dobrze? Jest po prostu niewygodnie. nasz znajomy nauczyciel J a n ycki. Stare formy, Praca, zwizane z ni ambicje i stresy, nauka, wy ktre si przeyy. A nowe? Trzeba wypracowa. chowanie dzieci, kopoty, za pogoda... Wic kiedy O tym musi pamita kierowniczka D. Dyner. Take czowiek dobije do domu, nie ma ju ochoty go opu o tym, e program, czy plan zamierze kulturalnych szcza. Pozostaje wic telewizor. Przyzwyczaili si wsi nie moe ogranicza potrzeb towarzyskich. Musi do pewnych rzeczy. Dobrze jest jak jest, po co si ona zaoferowa kontakty z dobrym filmem, teatrem, denerwowa, wiata si nie zmieni i oni prochu nie literatur, muzyk, wiedz, polityk. Mona zrobi wymyl. bardzo wiele, ale potrzeba wikszej wiedzy i wyo A kiedy, prosz pana, byo inaczej mwi brani. dyrektor miejscowej szkoy, J a n Mik Kiedy w Tak wic Lubiszewo istnieje z caym bagaem nie sierpniu 1959 roku przekazano do uytku now szko doskonaoci niedostatkiem sieci zakadw pracv siedmioklasow, to caa wie si cieszya (o takiej Handlowo-Usugowej, komunikacyjnej i niewaci placwce nie moga nawet marzy przed wojn), e wym upowszechnianiem kultury. budynek spenia bdzie rol centrum ycia kultu Lubiszewo samo sobie nie poradzi. Sama aktyw ralnego i owiatowego caej wsi, e dzieci z Rokitek, no mieszkacw nie na wiele si zda. Mog oni ze Szpgawy, ze Stanisawia i naszego Lubiszewa najwyej pomc w zaoeniu zielecw, n a p r a w ' " zdobywa bd mogy wiedz w jasnych i przestron chodnikw i drg, w remoncie szkoy i klubu, ale nych klasach, a doroli doksztaca si. nie zbuduj nowego przedszkola i nie rozwi pro A ile byo uciechy, zadowolenia dodaje blemw komunikacyjnych. emerytowany nauczyciel, byy kierownik szkoy, J a n ycki kiedy uroczycie otwierano remiz straac k, w ktrej znalazy pomieszczenia gromadzka wie Olgierd Kostrowicki

33

Nasze promocje
'

Krzysztof Madaliski

ZADEDYKOWANE KATECZCE

Chciabym jeszcze zobaczy Jezioro Rokickie Trafilimy t a m kiedy szukajc Lubiszewa By to nasz pierwszy wsplny wypad, jesie Nazywaa to pniej wycieczk do nieba D y m ogniska co wieczr taczy w twoich wosach P o t e m namiot nas deszczem zaprasza w swe progi Tak bliskich sobie w t y m paczcym piknie Db k r y nas przed pomieniem wieczornej poogi P y n i e m y wrd mgie, ty to zoty listek Ja kropla srebrna na brzeku jesieni Soce chwieje si w zmierzchu k o n a r a c h ni ,e bdzimy w kolorach wrzenia zgubieni

WIECZORNA REFLEKSJA

Za oknem wiruj nieynek mirae By moe drwi z mojej do ciebie tsknoty A mrz ot dla artu lub na pocieszenie Rzebi na m e j szybie srebrne ywopoty

Do klepsydry zdarze jeszcze jeden wieczr Spdzony samotnie bez ciebie, si stoczy S m u t n o pikny k a m y k w monolicie wspomnie Pikny, bo ma dla m n i e kolor twoich oczu

KRZYSZTOF MADALISKI urodzi si w roku 1960 w Sopocie. Pra cujc i mieszkajc w Sopocie dziki swym turystycznym i literackim pasjom pozna i pokocha Kociewie. Jest czonkiem Gdaskiego Robot niczego Stowarzyszenia Twrcw Kultury Ster". W swoim krtkim li terackim yciorysie zanotowa ju kilka wyrnie na turniejach jedne go wiersza. Drukowane w tej kolumnie wiersze s jego debiutem.

34

Andrzej Grzyb
Z BRULIONU

II Obrazy nakadaj si. Dr. Rosn. Mrugaj tczowymi oczkami. I pkaj. Matka pochyla si. Mwi. Ty wci jeszcze krzyczysz. Roz szarpujesz rkoma powietrzn zason. Sinogrzywe potwory otchani miotaj si w tobie. Rzucajc ciao rozpaczliwie na boki, na olep pyniesz przez morze strachu. Matka mwi. Wi dzisz jej oczy, lewe ucho ze zot iskierk klip sa i warkocz spleciony mocno, niby cumowni cza lina. To ju port szczcie. Trzymasz si mocno tej mikkiej liny. Cichniesz. W jej oczach rozpalaj si wiata domu.

III Matka w tej biaej sukience w zielone grochy. Dwudziestoczteroletnia kobieta umiecha si. Soce iskrzy w jej wosach, kiedy poprawia jasn fal, opadajc na czoo. Za szeroko ot wartym oknem delikatnie balansuje ki bzu. To niemoliwe. Twoja matka ma dwadziecia pi lat. Jest modsza o dziesi lat od ciebie.

IV Prg by wysoki. Podoga w sieni nieco niej ni ganek. Wchodzio si i... A bodaj...". Ju w kuchni przykadae do czoa n. Matka mwi Nasz dom". Mimo, e nie ma ju tego domu, to wci trzeba pochyla gow, eby nie uderzy w deszczk, na kt rej kred wypisano K+M-f-B.

(cz

druga)

I
Szo si i szo, ogldajc si tylko na to Tyl ko pamitaj, eby nie...". Las, przestpujc z pnia na pie, prbowa ruszy za tob. Za ka dym jaowcem czyha zbj, ale nie zbjowa, bo i po co. Dziesi jajek i p funta masa. Psi! Te up. Pohukiwa tylko zbj, jak pusz czyk. Zym okiem wieci. Czasem szyszk rzu ci na ciek. Pokazywae mu jzyk, kiedy wida ju.byo dom. V Matka mwi Nasz dom..." i otwieraj si drzwi pamici. Zegar, na dwa tempa, nie spie szc si bije poudnie. Drog za oknem ludzie wspinaj si na grk. To chyba wiosna, bo w kcie podwrza, przy drewutni, jak zawsze niepohamowanie kwitnie dawno city kasz tan. '* " ':.'"

35

1 fi EE B RB? 2 ISB W SE33 B K9 5EES I S 3 3 33 S B89I E ESa B9 a W= B JW1 E SE 3 ffia * BH 1 BOE 3 S

iBaiiMini

aane

w starym albumie
B H PSS & t i t; = ^ i S P SHS S !^j(
S

EiB ^ !)S 25S H H

Starogard lat midzywojennych

Baszta Gdaska przy wjedzie do miasta, stan z ko ca XIX wieku

W histori tego miasta wploty si dzieje szczytne i chmurne. Byo ono wiadkiem zdarze wzniosych i nie szczdziy go najpospolitsze kataklizmy. Pono w poarach i dwigao si z po ogi wojen. W jego ulicach pobrzmiewa o przez wieki polskie sowo i dudni krok wroga. Tu rozlega si piew kociewskich frantwek i wist kul okupan ta. W jego bruk zapad robotniczy pot i krew przelana za Polsk. Przez wieki to miasto nad Wierzyc dawao schronienie Kociewiakom i przy tulao bezdomnych przybyszw. Dla wie lu stano otworem, a ilu przygarno na zawsze?! W jego mury przez stulecia cae wjedali przez pnocn Bram Gdask, po ktrej ostaa si tylko ma sywna baszta. Zadziwia swoj potg do dzi, chocia dawno przebrzmiao ju echo jkw wizionych w niej od niepa mitnych czasw kociewskich chopw, lewicowych dziaaczy, patriotycznej mo dziey... i najpospolitszych przestpcw. Przypomina, niczym wieczny pomnik, krzyack niewol, zaborcz przeszo, hitlerowskie zbrodnie. Kamienny wia dek dziejw. Niczym do serca miasta prowadziy ku rynkowi gwne jego ulice. W jego na rou wystrzeli czerwono ku chmurom ewangelicki koci z Thorvaldsenowskim Chrystusem na smukej wiey Z niej to cztery zegary odmierzay mia stu nieubagany czas przemian. W starym albumie za jakby cofnito film. Tu zastyg czas, utrwali obrazy za-

36

Reprodukcja zdj HENRYK S P Y C H A L S K I

Tekst [RYSZARD

SZWOCH

Widok na wschodni cz rynku

mierzche i dawno przepade w biegu pdzcych lat. Dziwne to dzieje przypad nie czyta z poblakych fotografii. Oto rynek, ktry by miejscem powita pol skich krlw i obwieszczenia aktu kon federacji pomorskiej, gdzie fetowano wi zyty prezydentw Rzeczypospolitej i wi tano wyzwolecz armi gen. Hallera a tu przerodzi si w jarmarczny plac peen gwaru, rozgardiaszu i pospolitoci. Niczym teatralne cacko wrs w pers pektyw miasta paac rodziny Wiechertw. Obco i sztucznie rysuje si jego potna sylweta w niedalekim ssiedz twie gotyckich murw, tak jak obcy byli jego waciciele wrd polskiej spoecz noci miasta. Dumnie rozpar si nad kanaem i zdawa si kusi przepychem dekoracji, bogactwem detali architekto nicznych, ktre miay ukry prawd, e blask jego wietnoci jest tylko pozorem, a gipsowe stiuki, zocenia i malowida, sprowadzonego z Berlina malarza Sieyerta s wsparciem dla durny fabrykanckiej rodziny. Ile ciekawych historii kryj rd miejskie zauki... Kt je dzi zliczy? Czy trafiay one na karty albumu, czy na popi je star umykajcy czas? A moe warto wic zajrze w zapom niany kt babcinej szuflady i wydoby ze przyblake obrazy wczorajszych dni, by jak w tych kilku starych fotogra fiach oywi choby tylko na chwil opowie o przeszoci miasta i ludzi. To wszystko jakby wczoraj, a prze cie min ju wiek.

mi

Jarmark na placu przed ratuszem w kocu ubiegego wieku

Okazay paac Wiechertw na przeomie XIX i XX wieku

37

ANDRZEJ PAWLINA

Skd id

po gwizdwce
Chodzenie po gwizdwce" to dawny kociewski obrzd, 'Obchodzony w okresie godw", trwajcych od Boego Narodzenia do Trzech. Krli. Gwizdwk " niekiedy zaczynano ju od czwartej niedzieli Ad wentu lub na tydzie przed witami. Obrzd ten w rnych czciach Kociewia nazywano inaczej gwiazdki, gwiazdory, gwizdory, gwizdy, gwizduchy. Na ssiednich Kaszubach zw go gwiozdkami", gwidami" lufo gwiszczami". Pynno granicy et nicznej powodowaa przenikanie nazw do obu regio nw, czsto wystpoway rwnolegle zwaszcza na terenach przygranicznych. Kociewskie chodzenie po gwizdwce" zwano rwnie chodzeniem po szczodrakach lub po rogalach, na Kociewiu jednak najcz ciej obrzd ten wystpuje pod powszechn nazw gwiazdka. Znany jest w tosamej lufo niewiele zmie nionej postaci, bardziej lufo mniej rozbudowanej, nie kiedy tylko fragmentarycznej, na terenie caego kra ju. Mona go te wiza z pokrewnym, ale nie no towanym na obszarze Kociewia i Kaszub, obyczajem chodzenia z turoniem. GENEZA I SYMBOLIKA godowego zwyczaju jest na tyle zoona, bogata i archaiczna, e moe by on traktowany jako repre zentatywny dla widowisk koldniczych pochodzenia przedchrzecijaskiego. Od jaseek, herodw, Trzech Krli i 'szopki rni si on niemal wszystkim poza faktem, e wystpuje w tym samym okresie kalen darzowym, tzn. w okresie wspomnianych godw, co oczywicie wpywa na zacieranie raczej, ni uwidacz nianie si rnic. Zwizany z tym okresem zwyczaj ludowego koldowania, polegajcy na wykonywaniu charakterystycznych widowisk przez grupy koldni kw, bardzo niegdy rozpowszechniony, wystpowa w wielu rejonach deszcze do czasu drugiej wojny wiatowej. Dzi powszechnie wygasa i nawet tam, gdzie si dotd wzgldnie dobrze zachowa rwnie zatraca wasne siy yciowe i nie istnieje ju wycz nie na mocy tradycji, lecz jako wiadomie organizo wany, animowany, podtrzymywany przez rne in stytucje i dziaaczy spoecznych. Przygotowywane obecnie przez zespoy amatorskie inscenizacje s ju tylko teatraln rekonstrukcj tych widowisk, prezen towane czsto podczas przegldw, przeradzajcych si niekiedy w wielodniowe manifestacje folkloru. Przedsiwzicia te oznaczaj zapewne zainteresowanie starym obyczajem, czyni go jednak jeszcze bardziej odlegym. Impreza folklorystyczna staje si wszak kontynuacj obrzdu, ale w sumie owe rekonstrukcje niestety ujawniaj namiastkowo niektrych przejaww naszej kultury. Mona by rzec, i wspczesna rzeczywisto nie stanowi ju naturalnego rodowiska dla omawianych zjawisk, one za z jej punktu widzenia staj si nieuchronnie anachronizmem. Zdumiewa wszake fakt, i przez wieki obrzd ten zachowa aktualno, by j straci... na -oczach niemal jednego pokolenia. Czy utraci ju wszelkie istotne wartoci jeeli je mia czy te niesione przez nie wartoci utraciy dzi swoich wyznawcw i same tym sposobem ulegy dewaluacji? Rzeteln odpowied na to pytanie powinna poprze dzi moliwie wielostronna analiza widowiska. Do tej pory brak niemal zupenie jakichkolwiek prb w tym zakresie. Bernard Sychta 1 w swoim cennym sowniku ko ciewskim pod hasem gwiazdka" wyjania, i jest to koldnik w postaci starej kobiety z duym koszem na rku. Ta na biao ubrana posta o zmroku w dzie wigilii Boego Narodzenia odwiedzaa domy, by egza minowa dzieci z pacierza. Dzieci grzeczne chwalia i czstowaa sodyczami w myl przysowia: Gwiazdka z miastka przynosi ciastka. Jednoczenie zbieraa yczenia, poniewa o p nocy, gdy dzieci ju spay, zamierzaa przyj ponow nie, by zoy zamwione prezenty na talerzach. Na tomiast dzieciom niegrzecznym, nieposusznym i le niwym przynosia kawaek (brukwi (buraka) lufo mar chwi. Gwiazdka chodzia sama lufo w towarzystwie dwch gwiazdorw. Gwiazdor lufo gwizdor, zwany take gwi zdem lufo gwizduchem, oznacza rwnie przewodni ka zespou koldnikw. Zjawia si najczciej przy brany w somiany chocho lufo okrcony suchymi gro chowinami. B. Sychta podaje przypadek, jak to w Sierosawiu na poudniu Kociewia 'podpalono kie dy takiego gwizdora, ktrego ludzie jednak odrato wali. Peniejsze informacje o zespole kociewskich ko 2 ldnikw podaje Boena Stelmachowska . W staro gardzkim razem z gwiazdorami chodziy te gwiazdki, utosamiane tutaj jako pikne, zociste panie". W Koteu za korowd koldniczy 'uzupenia krl i bo cian. Gwizdy, przebrane za dziadw, chost wzyway dzieci do pacierza. W chodzeniu po gwizdwce uczest niczya rwnie koza lub kozio, niedwied prowa dzony przez (kominiarza, diabe, dziad zbierajcy datki pienine oraz baba zbierajca drobne dary w natu rze, najczciej ywno, 'do koszyka. Natomiast Wadysaw ga 3 wspomina, e na Ko ciewiu w okolicach wiecia (Gruczno, Przysiersk) niedwied by przybrany suchymi grochowinami lub som. Wymienione ju inne postacie maszkary rozdaway dzieciom zamiast piernikw plasterki bruk wi, co wywoywao powszechn wesoo. Maszkary wystpoway razem ze swymi rekwizytami: bocian prezentowa drewniany dzib, kominiarz mia nie odczn miot i drabin, diabe widy, a baba kosz. Gwiazdor, bdcy najczciej przewodnikiem gwiazdki oznajmia jej przybycie dzwonkiem Mb drewnian koadk albo przecigym gwizdem. Bo cian klekota dziobem, a kominiarz wymiata sadze z komina, ktrymi wrd oglnej wesooci czerni twarze dziewczt. W pochodzie bray udzia niekiedy inne postacie, najczciej wzorowane na tradycji kaszubskiej, co mia o miejsce gwnie na zachodnich kracach Kociewia.

38

POSTACIE tego przewanie mimiczno-tanecznego widowiska mona podzieli na kilka grup: maszkary zwierzce z czci z nich wie si pierwotne znaczenie wi dowiska (niedwied, koza, bocian); istoty nadprzy rodzone chrzecijaskiego pochodzenia (anio, diabe, .. mier) wystpoway one rwnie w herodach pod czas obchodw we Trzy Krle; typy charakterystycz ne z otoczenia spoecznego (dziad, baba, kominiarz) oraz typy historyczne (andarm czy milicjant, rycerz bd uan czy onierz), ktre na Kociewiu raczej nie wystpoway, reprezentowane tutaj przez samot nego krla. Wikszo z nich poza pojawiajcym si rzadziej anioem i bardziej neutralnym muzykan tem miay cechy groteskowe, postaw, wygldem, zachowaniem wzbudzay groz (odczuwan przez dzieci, wszake pewne momenty mogy wywoa do znania, jeli nie niepokoju, to przynajmniej zakopo tania czy zego samopoczucia rwnie u dorosych) ale i miech. Nieco inny charakter, rodem z fanta styki dziecicej, posiada posta gwiazdki, ktra kon taktowaa si gwnie z dziemi. Postacie za anioa, czasem rycerza czy uana, take pewne partie mu zyki, piewu koldowego, ycze, czy nawet niekiedy podarki wprowadzay element powagi, zadumy, liry zmu, wzruszenia. Postacie typu historycznego byy symbolem znacze nawizujcych do spoecznego czy politycznego kontekstu. Podobne obrzdy z udziaem tych wszystkich po staci dostrzeg na Pomorzu Oskar Kolberg4, j a k wie my, skpy w informacje dotyczce samegeo Kociewia, a o kaszubskich koldnikach rwnie niewiele mwicy. Jaseka, szopka ludowa, herody, Trzej Krlowie to tradycyjne widowiska nawizujce do biblijnej wersji narodzin Chrystusa. Najpopularniejsze z nich herody oparte s na przekazywanym pami ciowo mikrodramacie, zoonym z kilku prostych scen. Wystpuj w nich: krl Herod, dwaj jego dwo rzanie adiutanci czy hetmani, yd czowiek z ludu oraz znane ju z opisu gwizdw anio, diabe i mier. Na Kociewiu niewiele wiadomo o herodach, mona mniema, i obrzd ten prawie w ogle nie by prak tykowany. B. Stelmachowska podaje kilka zaledwie przykadw chodzenia z Trzema Krlami razem z He rodem i udziaem poznanej ju wczeniej grupy m a szkarowej gwizdw. W starogardzkim mwiono, e rogale chodz. Z przekazu takiego pochodu w Lubi chowie wiadomo, e najwaniejsz rol w herodach odgrywaa tam mier, ktra kopyci grozia kucha rzowi, piewajc: ...bywaj zdrw parzygnocie, bom ju przysza po ci. Natomiast W. ga, za relacjami z Gruczna i Ko morska, przekazuje zwyczaj chodzenia na Trzech Krli koldnikw przebranych za mdrcw ze wscho du z poczernionymi sadz twarzami. Ubrani w biae szaty gowy mieli ozdobione papierowymi koronami. Jeden z nich nis owietlon, t gwiazd. Przy kady te nie mog jednak wszak sporadyczne dowodzi o popularnoci obrzdu herodw na Ko ciewiu. Herody nie powstay w sposb samorzutny, nie zaleny od wiadomego aktu woli. Wywodz si od redniowiecznego cyklu misteryjnego, zwizanego ze witami Boego Narodzenia i Trzech Krli, ktre powstay dopiero w IV wieku. Misteria o Narodze niu Pana zostay wprowadzone przez Koci w XIV XV wieku. Herody zgromadziy do swego obrzdu rnorodne pierwiastki i motywy, przewaa jednak w nich duch chrzecijaski, uzewntrzniony chocia by treci przypiewek. W starogardzkim, w okoli cach Lubichowa z udziaem ludowego instrumentu, zwanym brumtopem lub brumbasem, piewano: Trzej Krlowie przyjechali wdrowa, Chcieli Panu Jezusowi zoto, srebro da. Sam Pan Jezus zota, srebra nie chcia bra, Tylko wszystkich niebem udarowa. W opisach etnografw napotykamy na uwagi o staroytnym", magicznym", kultowym" rodowodzie koldowym widowisk. Najczciej wskazuje si na ich zwizek z pogaskimi witami o znaczeniu ag

rarnym i zaduszkowym: miay one na celu utrzyma nie wegetacji rolnej przez okres zimowy oraz prze jednanie duchw przodkw, zawsze stanowicych za groenie dla czowieka pierwotnego, i tym sposobem 5 zabezpieczenia si przed ich zgubnym wpywem . 6 W. Klinger widzi w widowiskach przejaw tra dycji grecko-rzymskiej gwnie w rozbudowaniu elementw seksualnych oraz w zasadzie pojednania i obdarowywania prezentami. Szczeglnie wyrazisty jest zwizek z najwikszym rzymskim witem Saturnalitw, obchodzonym zreszt w porze zimowego przesilenia (1723X11), kiedy to wzajemne zapro szenia, zabawy i uczty daway sposobno nie tylko do wesooci, pijatyki i orgii, lecz take do okazy 7 wania ludziom braterstwa i yczliwoci" . Z. Kossak napomyka o staroytnych obrzdach" nie rozwijajc jednak sugestii o ich totemicznych 8 rdach . Ciekawa, acz dyskusyjna jest uwaga B. Gierlacha dotyczca obyczajw sowiaskich, ja kie byy praktykowane w obrzdowoci ludowej zwizanej z cyklem rocznym: Naley tu wzi pod uwag, e wpyw chrzeci jastwa musia tu zakci szereg tych obrzdw, wprowadzajc nowe, zupenie obce dawnym czasom. Z drugiej strony pewne obchody zwizane z Nowym Rokiem, a cilej zapewne z zimowym przesileniem dnia i nocy, pniej pod tym wpywem niejako roz rzedziy si w czasie i czciowo s obchodzone w Boe Narodzenie, czciowo za zwizane z Nowym Rokiem i sigaj a po zapusty. Ciekawym zjawiskiem obchodzonym w omawianym okresie jest przebiera nie si, szczeglnie modziey, za rozmaite zwierzta, przy czym s to zwierzta dzikie a nie hodowane. Spotykamy wic tutaj niedwiedzia, turonia (tura) i szereg innych. Z takim przebranym zwierzciem chodzia modzie od domu do domu straszc mae dzieci, a od dorosych uzyskujc okrelone dary. We wspomnianych wyej obyczajach dominuje element podnoci, zapowied nadchodzcej z wiosn wzmo onej rozrodczoci tak w przyrodzie jak i u ludzi... Przebieranie si za dzikie zwierzta szczeglnie silne i grone, moe by pradawnym zwyczajem myliwego, ktry w nowym okresie nadchodzcego roku i chyba sezonu owieckiego chcia sobie zapewni ich przy chylno i yczliwo. Moe dominowaa tu wrcz obawa i ch ich przejednania, co uzasadniaoby skadane ofiary. W tym przypadku czowiek prze brany za zwierz odbieraby swe dary zastpczo"9. W omawianych obyczajach widzi Gierlach przede wszystkim lady magii owieckiej i wpywy chrzeci jaskie. A przecie wydaje si, e stwierdzone przez niego znaczenie pierwiastkw podnoci, rozrodczoci w obrzdach wie si rwnie z produkcj roln i zwierzc, i odpowiadajcymi im kultami paster skimi i rolnymi. Te za wczaj do rytuaw nie ktre zwierzta hodowlane, e przypomnimy choby ofiary rytualne z kozy, barana czy byka zwierzt, ktrych maski w widowisku wystpuj. Analizujc gwne maszkary zwierzce: niedwie dzia, koz, barana, byka czy bociana, moemy stwier dzi, e stanowi one w widowisku lady rnych kul tw: myliwskich (niedwied, w innych widowiskach rwnie tur), pasterskich (koza, baran, byk), rolnych (bocian, rwnie koza). Uzasadnienia tej tezy dostarczaj studia religioznaw cze i badania archeologiczne. Te ostatnie wykazuj, e ju w grnym paleolicie (od ok. 40 tys. do 14 tys. lat p.n.e.), w tzw. kulturze oryniackiej rozpowszech niony by na caej pkuli pnocnej jeden z n a j starszych kultw kult niedwiedzia, ktremu to warzyszyo wito niedwiedzia, urzdzane z okazji udanego polowania. wiadcz o tym liczne pochwki koci niedwiedzi jaskiniowych, na wzr pochwkw ludzkich, znalezione take w grocie w Radochowie na lsku 1 0 . Wedug W. Szafraskiego czowiek paleolitu wie rzy, e przyczynia si w ten sposb do ponownego odrodzenia tego cenionego zwierzcia ownego, sto sujc zabieg animistycznej magii reinkarnacji i do konujc ekspiacji za ubicie i zjedzenie zwierzcia"11. Zachoway si take legendy skandynawskie o ma estwach pomidzy niedwiedziem i kobiet, a mi-

39

nie wadzy negatywnych uczu jest czsto niebezpiecz ne, traktowana bywa poza szczeglnymi wypadkami z rezerw i drugoplanowo. Duo barwniej przedstawiaj si natomiast typy charakterystyczne. Ich obco i dziwno w stroju, zachowaniu i postawie jest uderzajca. Nienaturalno, czasem niesamowito wygldu sugeruje powizania z siami nieczystymi. W istocie do niedawna na wsi posdzano o czary Cyganw i ydw, jak rwnie osoby samotne, mieszkajce na odludziu, stare czy uomne. Czarownic bya najczciej ndzarka, dziad wdrowny mg rzuci zy urok; naleao da im ja mun dla uniknicia nieszczcia. Jedyn oswojon" postaci w tym gronie, do dzi przynoszc szczcie, jest kominiarz, ale to wpyw pniejszy, -a zreszt zachowanie jego w widowisku jest nieustannym wiadczeniem afrontu gospodarzom. Typy charakterystyczne w widowisku to niepoko jce intruzy, oywiane treci starych wierze, wy woane projekcj treci zepchnitych do podwiado moci grupowej na wiat zewntrzny. Cudaczno ich wygldu, satyryczne ujcie to pewnie sposb na zniszczenie ich egzotycznej mocy i rozadowanie lku, jaki wzbudzay. Czyby wic mona byo mwi o funkcjach katartycznych widowiska? Na plan pierw szy wysuwa si naturalnie funkcja integracji rodo wiska w zwart grup, odporn na wpywy wiata zewntrznego, zagraajcego jej poczuciu tosamoci kulturowej. Formowanie si warstwy archaicznej przebiegao w drodze dugotrwaego procesu, poczynajc od gr nego paleolitu, a do uksztatowania si rolnictwa i zwizanych z nim kultw agrarnych. W tej pier wotnej postaci widowisko skadao si z rnych ob rzdw dotyczcych rnych wit, ktre zrazu nie wystpoway w tym samym czasie kalendarzowym (np. wito Niedwiedzia byo ruchome i niezalene od cyklu rocznego). Dopiero pniej zaczy si one zbiega w okresie zimowego przesilenia, tworzc w kocu zoon cao na podobiestwo nakadajcych si na siebie klisz filmowych. Zapewne powstaa w ten sposb swoista synteza form i znacze, rytw i wierze, dziaa i przey, peniej moga wyrazi czowieka w jego caoci, ni kade z tych wit bra ne z osobna, suce rnym celom i zaspakajajce inne potrzeby ludzkie. Na t pierwsz warstw nakada si kolejna, obej mujca wpywy chrzecijaskie. Dzieje si to w toku przemian zachodzcych w procesie kulturowym: wy pierania starych wierze przez nowy system religijny. Jednak stare treci, wyparte ze sfery wiadomoci, utrzymuj sw dynamik na poziomie gbszych warstw psychiki: podwiadomoci i niewiadomoci

zbiorowej. To zjawisko podwjnej religijnoci, w wi dowisku wyraa si zacieraniem znacze warstwy ar chaicznej, .przy jednoczesnym nadaniu magicznej in terpretacji trzeciej z wyrnionych warstw tj. war stwie obyczajowo-historycznej. Skadajce si na ni typy charakterystyczne okazuj si bez maa pogrobowcami duchw zmarych przodkw. Obron przed nimi jest ju nie ofiara, lecz zbiorowe potpienie, drwina, szyderstwo, przejawiajce si w ich saty rycznym ujciu i powszechnym miechu, jaki wzbu dzaj wrd widzw. Analiza typw historycznych tej warstwy wykazuje, e one wyrastaj z postawy obronnej, skierowanej ku zachowaniu wasnej tra dycji, a przeciwko wszelkiej zmianie historycznej, trak towanej jako zagroenie dla tosamoci grupy. Ujcie struktury obrzdu, jako ukadu otwartego i narastajcego, pozwala wczy go w o t r b szer szych procesw zachodzcych u podstaw kultury lu dowej, ledzi jego rozwj na ich tle, a take wy jani niektre cechy tej kultury, jak tradycjonalizm i mechanizmy psychologiczne nim rzdzce. Warto zaznaczy, e wedug wiadectwa Alojzego Stawowego z Bietowa, znanego kociewskiego rzebia rza ludowego, ostatnie gwiazdy chodziy na Kociewiu w pocztku lat pidziesitych. Natomiast kaszubskie gwid-e, gwnie wedug re konstrukcji Pawa Szefki (Gwide, Gdask 1957) wy konywane s na Kaszubach do dzi, np. w Strzelnie i elistrzewie i ciesz si .znacznym powodzeniem u publicznoci Przegldu Widowisk Koldniczych or ganizowanego w tych miejscowociach od czterech lat. Rzadziej zdarzaj si koldnicze obchody wiej skich domw, jak miao to miejsce w Luzinie koo Wejherowa, gdzie rwnie oparto si na rekonstruk cji Pawa Szefki. Andrzej Pawlina
PRZYPISY 1. B. S y c h t a : S o w n i c t w o kociewsfcie na t l e k u l t u r y l u d o w e j , t. 1, W r o c a w 1980; 2. B. S t e l m a c h o w s k a : Rok obrzdowy na Pomorzu, Toru 1933; 3. W. g a : Okolice wiecia., m a t e r i a y etnograficznie, G d a s k H960; 4. O. K o l b e r g : Dziea Wszystkie, t. 39: Pomioirze, K r a k w 1965; 5. S. Bystrto: E t n o g r a f i a Potoki, W a r s z a w a 1974; 6. W. K l i n g e r : D o r o c z n e w i t a l u d o w e a t r a d y c j e g r e c k o - r z y m s k i e , Kraikw 1931; 7. K. y g u l s k i : w i t o i k u l t u r a , W a r s z a w a 1981, s. 174; 8. z. K o s s a k : R o k P o l s k i , W a r s z a w a 1961, s. 1624; 9. B. G i e r l a c h : S a n k t u a r i a s o w i a s k i e . W a r s z a w a 1980; 10. K. y g u l s k i : t a m e , s. 1719; 11. W. S z a f r a s k i : Religie p r a h i s t o r y c z n e (w:) Z a r y s d z i e j w r e l i g i i : Br. zbir. p. r e d . J. K e l l e r a , W a r s z a w a 1976, s. 52; 12. K. y g u l s k i : t a m e , s. 17<19; 13. K. y g u l s k i : t a m e , s. 72.

Koldnicy. Fot. Krzysztof Jakubowski

41

KRZYSZTOF KUCZKOWSKI

Przeciwko epoce jkania"


Franciszek Kamecki debiutowa w 1973 roku tomem wierszy Parabole Syzyfa", wydanym przez Pastwowy Instytut Wydawniczy. Trud no z perspektywy czasu stwierdzi czy Para bole Syzyfa" byy wydarzeniem czytelniczym, natomiast na pewno dostrzeono dojrzao in telektualn i formaln tych lirykw. Tom F. Kameckiego uznano na IX Oglnopolskim Festiwalu Poezji (1974) za najciekawszy debiut roku. Moglibymy powiedzie, podejmujc prb usytuowania tego debiutu w cigu ge neracyjnym, e byy to lata rozkwitu poezji nowofalowej. Przypomnijmy, e w pierwszych latach sidmej dekady ukazuj si najciekaw sze tomiki twrcw pokolenia 68, a w roku 1974 Julian Kornhauser i Adam Zagajewski publikuj bibli tego ruchu wiatopogldowo-artystycznego, zatytuowan wiat nie przedstawiony". Ale pocztek lat siedemdzie sitych to nie tylko Nowa Fala. S to przecie lata dalszej aktywnoci krytycznej, poetyckiej, animatorskiej i, w,reszcie, mitotwrczej twr cw i dziaaczy z krgu Orientacji. W pierw szej poowie lat siedemdziesitych debiutuj na amach prasy ci, ktrzy okoo 1976 roku zostan obwoani nowym pokoleniem literac kim, Pokoleniem Na Wysoki Poysk". S to wic lata cierania si pogldw literackich i racji pozaliterackich, w efekcie czego powsta j lepsze lub gorsze zbiorki wierszy jak zawsze. Dzieje si duo, tyle e cay ten po bienie nakrelony kontekst sytuacyjny zdaje si nie mie wikszego wpywu na ksztatowa nie si osobowoci poetyckiej F. Kameckiego. W czasie kiedy modzi" czytaj Kapita" i wiersze Benna, a jeszcze modsi eseje Bachelarda i poezje Kawafisa, F. Kamecki studiu je klasykw myli chrzecijaskiej, wertuje Bibli, czyta utwory Rilkego, Kamieskiej, Ostromckiego, Jastruna. Na IX Oglnopolskim Festiwalu Poezji na grodzono tom w peni dojrzay, bdcy summa literackich i egzystencjalnych dowiadcze poety rocznik 40. Na ksik zoyy si wier sze powstajce w cigu kilkunastu lat (najstar szy z datowanych tekstw Logiczny kwadrat czyli nasz wiat" napisany zosta w 1958 ro ku). Trzeci, najnowszy zbiorek wierszy F. Ka meckiego, Epilogi Jakuba" (1986) zawiera wiersze z lat 19601981. A wi,c, zauwamy, blisko 25-letni dorobek poetycki mieci si w trzech jednorodnych treciowo i stylistycznie tomach. Parabolom Syzyfa" i zbiorkowi ,ha czo i ocean" (1981) patronuje nawet to samo motto zaczerpnite z utworu Cypriana Norwi da: Z rzeczy wiata tego ostan tylko dwie, Dwie tylko: poezja i dobro... i wicej nic..." Wraz z upywem lat nie zmienia si zasadniczo ani jzyk poetycki, ani przesanie ideowe tych lirykw. Autor Epilogw Jakuba" wszed do literatury z uksztatowanym systemem war toci, z latami system ten uzupenia glossami, komentarzami, egzegezami. W gruncie rzeczy jest to jednak cigle ten sam zbir prawd, d e i przekona, stay i niezmienny, jednaki we wszystkich tomach. Jeden z cigle obecnych w poezji F. Ka meckiego nurtw tematycznych, tworz wier sze protestujce przeciwko bezadowi wiata, przeciwko ludzkiej gupocie i agresji. Jedno czenie s to liryki projektujce now rzeczy wisto spoeczn, rzeczywisto arkadyjsk, gdzie pacyfizm i franciszkanizm oenione zo staj z internacjonalizmem:
Kocha kwiaty. Jak zwykle kocha Polsk. Otujorzti wszystkie palce i zaprosi ebrakw prostytutki. Sieroty przyprowadzi do matek. Narody zczy z narodami" (z wiersza Moje kaprysy" z tomu Parabole Syzyfa")

oce jkania"

Marzy o wiecie, w ktrym:

Mona pojecha do kadego kraju bez Nie ma granic ani stranikw. Nie ma koszar wojskowych ani wyrzutni Nie ma cmentarzy."

pienidzy. rakietowych.

(z Otworzyem tysic drzwi" z Paraboli Syzyfa")

Najbardziej przeraajce jest w tych projek cjach to, e zdaj si by utopiami. Utopi jest wiat, w ktrym kady bratem. Kady siostr", bo na przeszkodzie staje uomno ludzkiej natury, jej wilcza strona. Utopi jest wiat, w ktrym bogate organizmy pastwowe bezinteresownie dziel si dobrobytem" z kra jami biednymi, bo na przeszkodzie staj uwa-

42

runkowania ekonomiczne i polityczne, a take brak ponadsystemowej koncepcji rwnoci i dobroci. Tyle tych obiektywnych" niemo liwoci i uwarunkowa, e pastwo w k t r y m butelek ze mietan nie rozbije pijak" a ude rzony nadstawi drugi policzek" wydaje si tworem, majcym racj bytu tylko w konwen cji baniowej, w stylistyce anegdoty: Ja si nie sprzeciwiam moe za sidm rzek za sidm gr za sidmym lasem powstaje nowe pastwo gdzie paczu nie bdzie ani smutku ani bocianw ktre w snach lec z dzidziusiem do przedszkola butelek ze mietan nie rozbije pijak uderzony nadstawi drugi policzek lewica dowie si o czynach prawicy siedemdziesit siedem razy przebacz sobie wrogowie bogaci sprzedadz klejnoty wojsko obroni to pastwo strzelaniem do kaczek" (Projekt pastwa" z tomu Parabole Syzyfa") I n n y m razem F. Kamecki siga po ironi i drwin. Powstaj gorzkie, pene sarkazmu liryki, takie jak Teoria wychowania" czy Teoria sprawiedliwoci" z tomu Parabole Syzyfa". W nich to najpeniej tragizm miesza si z absurdem. Poeta biologicznie nalecy do rocznikw wojennych deklarujcy w j e d n y m z wierszy: urodziem si przeciwko wojnie", z pasj wystpuje przeciwko deprawowaniu najmodszych pokole militarystyczn rekwi zytorni: Starcy poprawiaj teori wychowania. Na patriotw wyrosn dzieci. Armaty ju le w pudelkach od ciastek. (...) Z odzi wyrosn wojska na podwrku i ca ludzko uporzdkuj do rozstrzelania". (z wiersza Teoria wychowania") W tomach Sanczo i ocean" oraz Epilogi J a k u b a " n u r t ten, nazwijmy go n u r t e m n i e zgody na istniejcy w wiecie porzdek rzeczy, a raczej na brak porzdku, nadal jest obecny. Zmienia si tylko tonacja, emocjonalna kolory styka, coraz czciej ywioowy krzyk protestu zastpowany jest wykalkulowan racj. O ile w Parabolach Syzyfa" autor powiada: Przeciwstawiam si wszystkim wilkom mocarstwom i armiom" (z wiersza Rodowd") o ile gotw jest podj otwart walk ze zem pod kad postaci, o ile ton jego wypowiedzi w pierwszej osobie jest deklaratywny, zdecy dowany, o tyle w zbiorku Sanczo i ocean" pojawia si czowiek zatroskany kategoria moralno-intelektualna, majca odda stan zwt pienia w uzdrawiajc moc prostego gestu. Czowiek zatroskany nie poprzestaje na wyra eniu sprzeciwu, ale przede wszystkim gbo ko wierzy w pozytywne pierwiastki ludzkiej natury, nie traci nadziei na ustanowienie ludzkoci tysica jezior":

Przez nas wypuszczony kruk zaraz wraca gobica te z pewnoci nigdzie nie znajduje wyspy ani drzewa wszystko zalane zwtpieniem Ale nie tracimy nadziei gos troski przynagla usilnie" (z Arka Noego" z tomu Sanczo i ocean") Wiersz Ogoszenie" jest lirycznym portretem czowieka zatroskanego, bohatera z pitnem fatalizmu, odmieca z Boej aski: Uwaga: wzrost redni oczy piwne kuleje cierpi na zanik obywatelstwa znaki szczeglne gorycz i sprzeciw" (z Ogoszenie" z tomu Epilogi Jakuba") Inny, stale obecny n u r t w poezji F. Kameckiego tworz wiersze o wierszach, metateksty, liryki analizujce status sowa we wspczes n y m wiecie, moc sowa, jego si sprawcz. Jeeli przyjmiemy za Stefani Skwarczysk, e osoba autora nie da si wyrugowa z dzie a, jest jego rzeczywistoci wraz z treciami jego wypowiedzenia literackiego", moemy te w szerszej optyce przyj, e aktualne w wie cie n o r m y moralne, prawdy polityczne i wszy stkie inne systemy n o r m a t y w n e ksztatuj au tora i jego dzieo, s rodzajem tworzywa, e tak jak nie mona uciec od tradycji i wsp czesnoci, ktra tradycj bdzie ju za chwil, tak nie mona uciec od aktualnej sytuacji, ktrej czci jestemy. Twrca moe si sprzeciwia obowizujcym normom, lecz nie moe ich przekroczy. Okazuje si, e poezja jest rodzajem spoecznej aktywnoci, a nie ni czym nie skrpowan rozmow z anioami: mwi e poezja jest dnem sytuacji w ktrej jestemy" (z Zagubienie sowa" z tomu Parabole Syzyfa") Powysze refleksje, to oczywistoci, ktre przeoone na jzyk poezji zyskuj nowe zna czenia: Oficjalna literatura chciaaby przeczeka alarm i dalej bawi si gramatyk ja nie mog nie mog opnia sprzeciwu nie mog struga faszywych sw jestem odpowiedzialny za siebie i za ciebie mj drogi nieznany cho mi bliski i tobie dedykuj t sabo wspczesnego widza" (z Trzecia wersja yciorysu" z Epilogi Jakuba") Poeta wspczesny zatem ju nie tylko odpo wiada przed cechem k r y t y k w i poetw za sowo w wierszu, za jego miejsce w s t r u k t u rze tekstu, poeta wspczesny odpowiada przed spoecznoci czytajcych za znaczenie uytego sowopojcia i cho powiada F. Kamecki, e poeci wol jedno krysztaowe zdanie // ni tysic haasujcych wierszy", to przecie ha asowanie" oznacza nie tylko mnogo zabie gw formalnych, targowisko metafor, szermo wanie sown ornamentyk, ale przede wszy stkim jaowo prawd, przekazywanych przez tekst. W wierszu Szkic jkay", pisze:

43

i zacza si epoka jkania (...) wszdzie pozory i pozy zastpcze metafory prawda na niby jaowy teren z goymi widnokrgami" (z tomu Epilogi Jakuba")

Przypomina si tutaj refleksja Jana Boskie go z Odmarszu": zatracia si w literaturze zasada autorytetu. Nie ma ani normy, ktrej naley sucha, ani literackiej substancji, kt r poeta powinien osign pod grob wy kluczenia ze sztuki (lub nawet kultury). Moe pisa, jak chce i co chce, byle tylko znalaz suchaczy na rynku". Kamecki jka si" nie chce, wicej, utrzymuje, e nie straci z oczu zasady autorytetu, na widnokrgu jego myle nia poetyckiego jest Stwrca, sia sprawcza, najwyszy autorytet-Bg, a sowo jest od Bo ga. Czy w takiej sytuacji twrc moe poci ga gra sowna? Czy sowa, ktrym nie patro nuj dobro i prawda, mog cokolwiek zna czy? To co dla innych twrcw jest manife stacj rzemiosa poetyckiego, albo wybuchem wyobrani wyzwolonej, dla F. Kameckiego jest witokradztwem:
mog sta si bogiem jeli posucham woania wyobrani tu w ogrodzie odnajduj sida dobra nie sysz jeno zo (z Pokusy" z tomu Parabole Syzyfa")

witokradztwem jest tworzenie niego samego:

pikna dla

Od kiedy uwioda mnie nieskoczono nie potrafi napisa najlepszego wiersza (...) Nie dam si porwa piknu" (z Zapatrzenie" z tomu Sanczo i ocean")

BOE NARODZENIE
To trzeba przez zmczenie przez siano lnieniem somy chrabszcza twardoci belek okrgoci koryta dwikiem acuchw klepiskiem glinianym czoga si do niewinnoci przytuli rozum do mrozu odway kilka deka kadzide spali porodku nadziei To trzeba oddechem spojrzeniem ucili precyzyjnie przyj odrobin niewidzialnoci na skostniae palce pielgnowa dar a obdarzy wszystkich Wic czeka obok wielkich nocnych cian na gwiazd niech odleci ciemno niech spadn bera i korony do staww niech wiato odbierze parad rudej ziemi niech sowo bdzie ciaem niech Bg scali czas i przestrze

Niezalenie od tego, czy F. Kamecki przyj muje postaw kaznodziei, projektujcego pa stwo powszechnej szczliwoci, czy postaw sowiarza, uwanie penetrujcego cieki so wa, zawsze motorem jego mylenia jest sprze ciw. Autor Epilogw Jakuba" obra drog walki, a nie afirmacji, metod realnego oce niania szans, a nie mistycznych wzlotw. W tym tkwi sia jego wierszy, ktre bdc prawdziwie religijne, adn miar nie mog sprowokowa czytelnika do postawienia za rzutu dewocyjnoci lirycznej", tak chtnie ostatnio uprawianej przez rnego autoramen tu przechrztw". Wiersze F. Kameckiego wzbudzaj szacunek sprawnoci poetyckiego warsztatu, przejrzystoci semantyczn, upo rzdkowaniem sw i myli. I cho autor Pa raboli Syzyfa" jest outsiderem literackim, twrc istniejcym w sposb najzupeniej na turalny i... neutralny, poza notowaniami i ge neracjami, to jednak, kto wie, moe wanie tego typu twrczo ostanie si, kiedy ju wiatr historii rozwieje plewy epoki jkania". Krzysztof Kuczkowski

44

INCARNATUS
Po to si narodzi eby od jego rk zimny wieczr topnia przed n a m i chcielimy przecie zawsze a i teraz nie pomniejszamy pragnie wic przychodzi na wzgrze naszych chodw pomnie ktry spala zamienia szron na gaziach w wod yw wystarczy on jeden ubogi wiecznik aby spojrzenia wszystkich ludzi dotary przez podarte i ciemne horyzonty do wiata

KOLDA WYCIECZKA Z MODZIE


Modziey z Gniewa Najblisz stacj niedziela. O drugiej w nocy wysidziemy na pustkowiu gdzie trwoga i niepewno. Nikomu nie powiemy ile poncych gw ma niebezpieczestwo ile piekie w kadym strachu.
1

Jestem zagrod dla owiec hej kolda dokd podchodz wilki hej kolda broni si latark h e j kolda ucieczk do Egiptu hej kolda Wrc hej kolda gdy lasy urosn na grobach herodw

Tchrzom zameldujemy ile siy w najmniejszej odwadze ile kosztuje odpowiedzialno.

KS. FRANCISZEK KAMECKI urodzi si w 1940 roku w Cekcynie (poudnio wa cz Borw Tucholskich). Od wielu lat zwizany jest z Kociewiem. W latach 19561964 przebywa w Pelplinie, gdzie ukoczy Collegium Marianum", a na stpnie studia teologiczne w Wyszym Seminarium Duchownym. Prac kapask rozpocz w Nowej Cerkwi, potem osiem lat peni j w Gniewie (19661974). Po studiach na KUL-u (19741977) pracowa w orodku akademickim Emaus" w Bydgoszczy Fordonie. Nastpnie w 1982 roku powrci na Kociewie; obejmujc parafi w Grucznie (koo wiecia n/W.). Debiutowa w 1960 roku, publikujc swoje wiersze na amach prasy literac kiej, ogasza je rwnie na antenie Polskiego Radia. Ceniony i uznany poeta jest autorem trzech obiorw wierszy: Parabole Syzyfa, PIW, W-wa 1973; (na XI Oglnopolskim Festiwalu Poezji 1974 uznany za najciekawszy debiut roku). Sanczo i ocean, LSW, W-wa 1980; Epilogi Jakuba, PIW, W-wa 1986. Poezje Franciszka Kameckiego ukazay si take w jzyku niemieckim w prze kadzie Karla Dedeciusa.

45

JERZY

DBROWA-JANUSZEWSKI

...Wanie wrcilimy do Tczewa z naszej podry polubnej i za nim skoczy si urlop ma, jesz cze pojechalimy na dwa dni do rodzicw na wie. M by zach wycony pikn okolic kaszubsk..." Pierwsze zdania ksiki Anny ajrning natychmiast wprowadzaj nas w ukochan krain kaszubszczyzny, przedstawion niezwykle plastycznie, a zarazem ostro, z wie loci wyrazicie nakrelonych po staci ludzkich z lat midzywojen nych w Tczewie, pobliskim Gda sku, Sopocie, czy rodzinnym Parzynie. To ogromny dar, tak literackie przedstawienie wspomnie z lat mi nionych, dotyczcych krgu ludzi najbliszych, zwizanych w odro dzonej Rzeczypospolitej ze skompli kowanymi procesami spoecznymi. Na Pomorzu stopie tego skompli kowania z kadym rokiem narasta. Tu przecie mia przebiega osa wiony eksterytorialny szlak niemie cki, czcy Rzesz z Prusami Wschodnimi. Tak to sobie wyobra ali Niemcy. Interesy nacji naro dowociowych splatay si na tym skrawku odzyskanej polskiej ziemi, w icie gordyjski wze. Interesy rozbiene, racje, anse i pomwie nia, ktrych pogodzenie, rozwika nie, wymagao od ludzi jak by rzek profesor Kotarbiski wy jtkowej spolegliwoci. A czy by na to czas w Polsce, odrodzonej po wielu latach niewoli, miotajcej si w sidach oglnoeuropejskiego kry zysu gospodarczego? Zwaszcza je li rozwikanie problemw spoecz nych zaleao od wsplnej dobrej woli.

karka, zwracajca si wprost do nas czytelnikw z konkretnym wyjanieniem. Dotychczas znalimy dwa tomy wspomnie tej autorki: Dzieci stwo." (1978), Modo" 1(1930), w ktrych Anna ajming nakrelia bogat panoram ycia spoecznego wsi kaszubskiej (Przymuszewo, Parzyn), zrelacjonowaa trudne lata ; nauki, potem pracy, m i n . w Staro stwie w Chojnicach, pniej w ad ministracji majtkw ziemskich ko o Gniewa. Cao ukazywanej w wymienionych ksikach problema tyki dotyczya relacji zachodzcych midzy niemieckim zaborc a Ka szubami, etnicznymi, prawowitymi mieszkacami tych stron, wreszcie niemieckimi kolonistami wtapiajcy mi si niejednokrotnie w spoecz no kaszubsk. W momencie za koczenia pierwszej wojny wiato wej nalene miejsce znajdzie w dru gim tomie wspomnie polska ad ministracja, tworzona na odzyskanej czci Pomorza, rekrutujca si z przyjezdnych spoza Pomorza. Ale granica przedzieli Kaszuby, pozosta wiajc wiele wiosek po drugiej stronie. Uwypukl si nowe prob lemy midzy swojakami" np. z oko licy Somin (ju w Rzeszy), a pol skiego Parzyna i innych wsi. Mj dom" jest kontynuacj wspomnie, jake innych ju, po za mieszkaniu przez maestwo aj mingw w Tczewie, jednym z tych miast pomorskich, w ktrym ogni skoway si wszystkie problemy spoeczne. Bia emigracj rosyjsk reprezentuje Wodzimierz ajming i wielu jego pobratymcw, tu szu kajcych swojego miejsca w yciu, nie tylko w Tczewie, ale i we wszy stkich innych miastach Polski. czy ich Zwizek Emigrantw Ro syjskich, organizacja o charakterze bardziej nostalgicznym, skcona, bez cile okrelonego programu. Marzenia o szybkim upadku Rosji bolszewickiej", kryzysie komuni stw rosyjskich, nie. ziszczaj si. Kojarz si polsko-rosyjskie ma estwa, tpieje ostrze nienawici do tych, ktrzy mieli przekreli carsko-arystokratyczn rzeczywisto

bliej wojny, tym wyraniejsze s proniemieckie gesty niektrych przedstawicieli ludnoci etnicznie ukraiskiej, zamieszkaej take na Pomorzu. W tym spoecznym tyglu, w jego wntrzu, funkcjonuje szcz liwe maestwo ajmingw z dwojgiem dzieci. Anna godzinami wysuchuje sporw, racji, . tego wszystkiego" jak napisze by w midzyczasie zajmowa si take domem, dziemi, szykowa posiki, zakski.. Nie unikaa trudnych roz mw, zachowujc zawsze trzewy stosunek do wszelkich problemw, stanowczo bronic sprawy kaszub skiej i polskoci, jako sprawy nad rzdnej. To wszystko", co wizao si z dziaalnoci ma, ssiadw, przybyszw, nie byo w stanie za kci domowego szczcia, pozor nego jak na czasy kryzysowe dostatku, najpierw w wynajtym pokoiku, pniej w wikszych mie szkaniach, ktre stwarzay lepsze warunki egzystencji powikszajcej sie rodzinie. Przyziemne radoci staj si przy czynkiem do wspomnie. Pierwsza wyprawa na pla w Sopocie: Tom, lec na bielutkim piasku, rozmy laam o dawnym moim skromnym panieskim yciu w Chojnicach...". Spojrzenie przez okno wynajtego mieszkania: Z kuchennego okna za patrzyam si na wschodnie, poch murne niebo. Za Wis nad Malbor kiem ukazyway si ogniki fajer werkw. Puszczano je na cze Hit lera, ktry w tym dniu wizytowa to miasteczko. By rok 1938". Fakty, skojarzenia, umiejtnie wplatane dialogi i cae partie (np. listy od matki) po kaszubsku, ra doci i smutki... Sowem nor malne ycie w niecodziennych wa runkach. Anna ajming ma do po wiedzenia bardzo wiele. Jest dow cipna, potrafia niezwykle suge stywnie nakreli sylwetki swoich bohaterw ze wspomnie, take m a, o ktrym napisze w zakocze niu ksiki: M y jeszcze du gie lata. By Rosjaninem, a kocha, jak si wyrazi, swoj drug oj czyzn Polsk. Jego pasj bya pracowito, gocinno i pomaga nie drugiemu czowiekowi. Zmar w roku 1964 po cikim schorzeniu pucnym i pochowany zosta na supskim cmentarzu w najwikszej prostocie i ciszy". Anna ajming nie koczy swoich wspomnie na tym tomie. W mie siczniku Pomerania", wydawanym przez Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie w Gdasku, drukowane s od cinki ksiki noszcej tytu Czer wona ra". Jej akcja dzieje si w Supsku w pierwszych latach po wyzwoleniu. Tak wic za kilka lat moemy otrzyma tom czwarty wspomnie. Jerzy Dbrowa-Januszewski

Mj dom", trzeci tom wspomnie Anny ajming, ukazuje jakby dwie perspektywy w spojrzeniu na w czesn Rzeczpospolit. Dom rodzin ny Anny i Wodzimierza ajmin gw i ojczyzn take dom. W ktrym z nich istnieje wikszy nie pokj? To pytanie uzyskuje odpo wied na kartach ksiki, niezwyk le sugestywnej, bardzo osobistej take w tych partiach, w ktrych pisarka przedstawia uoglnienie swoich obserwacji, przemyle. W Rosji. . sposb mimowolny tworzy rozlegy obraz ycia spoecznoci pomorskiej Im mocniejszy staje si niemiec w latach 192039, uzupeniajc bio ki nacjonalizm, do wadzy w Rze grafi niektrych postaci o ich losy szy dochodzi Hitler, tym czstsze s wojenne, take lata po wyzwoleniu. nagonki na spoeczno ydowsk Wwczas uprzytamniamy sobie, e z niemieckiej, a niestety, take nad sfabularyzowanym tokiem akcji i polskiej strony. Najmniej ma w tej powieci wspomnieniowej czu tej kwestii do powiedzenia ludno wa baczna na' wszystko " pamitni- ' 'kaszubska i tutejsi" Rosjanie. Im

Anna ajming: Mj dom". Wyd. Morskie, Gdask 1986, s. 279.

46

EDWIN F. KOZOWSKI

Najwikszym skupiskiem Kociewiakw, poza Kociewiem, jest Trjmiasto. Ludno tej wielkiej aglo meracji, w tym i ci urodzeni na Kociewiu, chtnie szuka wytchnienia na Kaszubach i Kociewiu. Od lat PTTK w Gdasku organizuje na Kocie wiu wycieczki, rajdy, zloty, seminaria, a kwartalnik Jantarowe Szlaki" od 1958 roku zamieszcza popu larnonaukowe i informacyjne opracowania dotyczce tego regionu. Oddzia PTTK w Gdasku ju w 1963 raku wyda sw pierwsz ksik o Kociewiu (E. F. Kozowski: Ziemia skarszewska w zarysie. Historia, zabytki, wa lory turystyczne-), a w kalendarzach imprez tury stycznych, na lata 1970 i 1971, znalazo si spo-roi akcentw kociewskich. Tene Oddzia PTTK wyda w 1971 roku kolejn pozycj E. F. Kozowskiego pt. Godziszewo-Skarszewy. Krajoznawczo-przyrodniczy szlak pieszy". Regionalna Pracownia Krajoznawcza PTTK w Gdasku wydaje od 1971 roku, w siedmiu seriach wydawniczych, materiay krajoznawcze dotyczce Pomorza. Z bardziej znanych serii wydawniczych, w ktrych wykorzystano problematyk fcociewsk, mo na wymieni Zeszyty Kaszubskie" i Zeszyty Organizacyjno-Programowe". W pierwszym zeszycie z serii kaszubskiej W. Slubowski w pracy pt. Jzef Wybicki" ukazuje liczne zwizki Wybickiego z Kociewiem, a W. Kledzik w pracy pt. Opactwo Cyster sw w Oliwie" omawia miejscowoci Kociewia zwi zane z tym zakonem. W kolejnej serii wydawniczej, w pracy zbiorowej pod red. E. F. Kozowskiego pt. yli i dziaali wrd nas", zamieszczono kilkanacie biografii za suonych dla PTTK Kociewiakw. Wkrtce ukae si praca J- Rychtarskiego pt. Gdaski Okrg PTTK w latach 19451975", w ktrej znale bdzie mo na obszerne .materiay dotyczce dziaalnoci Oddzia w PTTK na Kociewiu. Natomiast prof. W. Gaworecki (prezes ZW PTTK w Gdasku) w pracy pt. Turystyka morska w Pol sce" omawia pocztki tej turystyki w wieciu i Tczewie. Ksika ta ukae si w poowie 1987 roku w nakadzie 10 tys. egz., o objtoci 6 arkuszy au torskich (ok. 120 str. maszynopisu). Od 1974 roku ukazuj si Zeszyty Kociewskie. Do tej pory wydano nastpujce pozycje: E. F. Kozowski: INWENTARZ STAROSTWA SKARSZEWSKIEGO Z 1628 ROKU. (1974 r., for mat A-5, nakad 500 egz., obj. 2,9 ark. wyd-, n a kad wyczerpany). Zeszyt ten powicono Skar szewom z okazji Midzynarodowego Roku Ochro ny Zabytkw i XXV-lecia spoecznej opieki nad zabytkami. By to jednoczenie ukon Gdaska w stron dawnej siedziby wojewodw pomorskich. Autor na tle cennego dokumentu w komenta rzach omawia dzie dzisiejszy tego obszaru. Pro fesor E. Rozenkranz w swojej recenzji napisa: .Tekst Inwentarza" stanowi -wane rdo pozna nia gospodarczego oblicza kompleksu wsi staro stwa skarszewskiego w roku 1628, a jednoczenie zawiera bezcenny wprost opis zamku... Wydaje si, e popularyzacja Skarszew centrum obej mujcego polskie ycie polityczne w XVI do XVIII wieku jest spraw nader wan i z tych wzgl-

,- dw nie podlega te dyskusji wybr tego dofcu-.;'...mentu naszej gospodarczej przeszoci do. publi kacji...". M. Sperski: SZLAKI KAJAKOWE NA KOCIE WIU (1975 r., format A-5, nakad 2.000 egz-, obj. 1,8 ark. wyd., nakad wyczerpanj'-). Dr Sperski, wybitny dziaacz turystyczny, opisa liczne szlaki kajakowe po rzekach i jeziorach Pojezierza Sta rogardzkiego, a take skrtowo ukaza pikno krajobrazu i przyrody Kociewia. J. Bogucki: 'SZLAKI TURYSTYCZNE NA KO CIEWIU (1976 r., format A-5, nakad 2.000 egz., obj. 1,8 .ark. wyd., nakad wyczerpany). Zeszyt 1 trzeci omawia szlaki piesze , kolarskie i autokarowe po najcenniejszych zabytkach i ukazuje najcie kawsze krajobrazowo i przyrodniczo okolice Ko ciewia. J. Milewski: KOCIEWIE W PIMIENNICTWIE I DRUKU (1980 r., format A-5, nakad 2.000 egz-, obj. 7,9 ark. wyd.). Dr Milewski, najbardziej zna ny popularyzator Kociewia, napisa kolejn pra c, w ktrej zebra cenny materia dotyczcy pi miennictwa, jak i ludzi zwizanych z prac twrcz na Kociewiu. i Pomorzu. Szczeglnie wni kliwie omwi dziaalno historykw z orodka pelplisikiego. Warto jednoczenie poinformowa, e wnikliwej i krytycznej oceny tej pionierskiej pracy dokona midzy innymi prof. A. Bukowski. J. Milewski: POGODKI, WIE'3 LETNISKOWA NAD RZEK WIERZYC (1982 r., format A-5, nakad 2.000 egz., obj. 2,5 ark. wyd.)- Ten rejon Kociewia o piknej historii i cennych zbytkach, a jednoczenie urzekajcej przyrodzie doczeka si po raz pierwszy wasnej pozycji wydawniczej. Celem tej pracy jest ukierunkowanie ruchu tu rystycznego w te ciekawe zaktki ziemi kociew skie j . J. Milewski: STAROGARD GDASKI STOLI CA KOCIEWIA I OKOLICE (1982 r., format A-5, nakad 2.000 egz., obj. 3,4 ark. wyd.). W swojej kolejnej pracy dr Jzef Milewski przystpnie omwi i opisa centralny grd Kociewia, z myl o turystach modzieowych, pragncych zapozna si z tym miastem i przyrod okolicznych lasw i jezior oraz osobliwociami przylegych wsi. J. Milewski: SKRCZ I OKOLICE. W 50-Iecic nadania praw miejskich (1984 r-, format A-5, na kad 3.000 egz., -obj. 3,5 ark. wyd.). PTTK w Gda sku zorganizowao w czerwcu 1984 roku sesj po pularno-naukowa w Skrczu z okazji 50-lecia na dania tej miejscowoci praw miejskich, w czasie ktrej referaty wygosio kilku wybitnych nau kowcw. Ta publikacja zostaa przyjta z ogromnym zainteresowaniem przez mieszkacw Skrcza i okolic, jak i turystw. F. Biernacki: SZLAKIEM LEGEND I OPOWIA DA PO STAROGARDZIE GDASKIM (1984 r., f ormat A 5, nakad 1.000 egz,, obj. 1,3 ark. wyd., nakad wyczerpany). Bya to pierwsza opubliko wana praca 89-letniego regionalisty, niedawno zmarego, ktry cz swojego dorobku yciowego przekaza do Regionalnej Pracowni Krajoznawczej PTTK w Gdasku (658 stron rkopisu, zawieraj cego 175 rnych legend, bani, poda i faktw z przeszoci i teraniejszoci Pomorza). Wyboru i opracowania tego 'materiau dokona dr J- Mi lewski, ktry poczy kilka tekstw, zwizanych ze Starogardem, w jedn cao. Rozprowadzaniem Zeszytw Kociewskich zajmuj si Oddziay PTTK W Starogardzie Gdaskim i w Tczewie oraz Regionalna Pracownia Krajoznawcza w Gdasku (ul. Ogarn 72 A). Gdy tekst niniejszej informacji dotrze do rk Szanownych Czytelnikw, liczymy, e w sprzeday bd ju kolejne pozycje wydawnicze: F. Biernacki i J. Milewski: Bedekcr Kociewski (format A-5, nakad 15.000 egz., obj. 10 ark. wyd.); J. Milewski: Borzechowo-Zblewo-Kaliska-Czarna Woda, (format A-5, nakad 5.000 egz., obj. 5 ark. wyd.). Bdzie to kolejny cenny przewodnik tury styczny po Kociewiu; J. Milewski: Ocypel-Lubichowo-Osieczna (format A-5," nakad 5-000 egz., obj. 5 arfc wyd.).;

47

E. F. Kozowski: Inwentarz starostwa skarszew skiego z 1628 roku (wydanie II, format A-5, na kad 3.000 egz., obj. 3,5 ark, wyd.); B. Kreja: O nazwach wasnych na Kociewiu i okolicy (format A 5, nafead 5.000 egz., obj. 10 ark. wyd.). Bdzie to cenna praca naukowa prof. B. Kreji z Uniwersytetu Gdaskiego o 250 miej scowociach Kociewia; J. Milewski: Czersk i okolice. Z pogranicza Bo rw, Kaszub i Kociewia- (format A-5, nakad 5.000 egz., obj. 5 ark. wyd.). J. Milewski: Opalenie i okolice (format A-5, na kad 5.000 egz., obj. 2 ark. wyd.). B. Solecki: Nowa Cerkiew i okolice (format A-5, nakad 3.000 egz., obj. 2 ark. wyd-). E. F. Kozowski: Szlakiem J. Wybickiego na Ko ciewiu (format A-5, nakad 5.000 egz., obj. 3 ark. wyd.).

W opracowaniu autorskim lub redakcyjnym znaj duj si take dalsze zeszyty dotyczce Tczewa, Gnie wa, Skarszew, zabytkw przyrody f itp. takich auto rw jak: dra J. Milewskiego, pro . E. Rozenkranza, E. Kozowskiego, dra A- Sikory, mgra J. Kumierka i innych. Regionalna Pracownia Krajoznawcza PTTK w Gdasku przygotowuje take do druku inwentaryza cj krajoznawcz gmin naszego wojewdztwa, z kt rych dr J. Milewski ju opracowa gminy: Starogard 1 wie, Zblewo, Kaliska, Lubichowo , Osieczna, Smto wo Graniczne i Skrcz. Serdecznie namawiam mieszkacw Kociewia do gromadzenia w bibliotekach szkolnych, publicznych jak i we wasnych zbiorach ksiek naszej maej placwki wydawniczej. Edwin F. Kozowski

Uwaga Czytelnicy W hodzie przeszoci


Muzeum Ziemi Kociewskiej w Starogardzie Gdaskim zaprasza mie szkacw S t a r o g a r d u i Kociewia do wsppracy w rozwoju naszej pla cwki. Instytucja nasza mieszczca si w Ratuszu na Placu 1 Maja i w ba sztach przy ulicy Bocznej, majca dwa dziay: historyczny i etnograficz ny, poszukuje nowych, interesujcych materiaw do wzbogacenia eks pozycji. W zwizku z t y m apelujemy do wszystkich Obywateli naszego mia sta i regionu, posiadajcych jakiekolwiek pamitki z dawnych lat o kon takt z pracownikami Muzeum. Poszukujemy: odznacze (medali i orderw), broni, sztandarw, m u n durw, fragmentw strojw ludowych, ludowych narzdzi i przedmiotw codziennego uytku, mebli ludowych, skrzy wianowych, obrazw, rzeb, rysunkw, szkicw, starej prasy pomorskiej, dokumentw, ulotek, dru kw, starodrukw, ksiek, listw, k a r t pocztowych, widokwek oraz fo tografii. Przedmioty te, lece w zapomnieniu gdzie na strychach czy w piwnicach, czsto nieuyteczne, niejednokrotnie niszczejce mogyby by wartociowymi eksponotami w naszym m u z e u m . Jednoczenie Dyrekcja Muzeum Ziemi Kociewskiej informuje Szano w n y c h Pastwa, e dysponuje wystarczajcymi rodkami finansowymi na zakup przedmiotw wartociowych. Osobom, k t r y m z rnych powodw t r u d n o si rozsta z zachowanymi pamitkami (fotografie, dokumenty) g w a r a n t u j e m y wykonanie fotokopii przekazanych przedmiotw. M a m y nadziej, e szczytna idea przekazania pamitek z przeszoci zrekompen suje ofiarodawcom ich u t r a t . Znajc obywatelsk postaw mieszkacw miasta i regionu, wierzy my gboko, e apel ten nie pozostanie bez odzewu. Szczegowych informacji udziela: M U Z E U M ZIEMI K O C I E W S K I E J , STAROGARD GD. Ratusz, Plac 1 Maja 1, tel. 236-47 Baszta Narona, ul. Boczna 3, tel. 246-75

48

ROMAN LANDOWSKI Tczewski parnasik lat dwudziestych

Bel

canto

pod rami z muz w podwiqzkach

Podobnie jak na scenach teatru dramatycznego, gdzie Melpomena przywdziewaa mask tragiczn lub komiczn, teatr muzyczny rwnie nie ogranicza swoich prezentacji li tylko do przedstawie opera serio". Mnogo propozycji porednikw teatralnych, zrnicowanie zainteresowa mieszkacw, a moe przede wszystkim doskonale warunki techniczne w czesnej Hali Miejskiej o czym czytelnicy zostali ju poinformowani w poprzednim parnasiku" po wodoway, e miasto ogldao widowiska muzyczne wszystkich gatunkw. Obok tych rozbrzmiewajcych najpikniejszym, i najpowaniejszym zarazem, beli cantem" gociy przedstawicielki podkasanej muzy", ktrym podczas frywolnych igraszek zdarzao si cz sto pokazywa podwizki. Atmosfery i harmonii do daway zaloty Terpsyehory i dwiki kameralnego muzykowania w najpowaniejszym tonie. Wsp brzmienie uatwia fakt, e nieraz ten sam zesp wykonawcw, goszczc dwa dni z rzdu, pierwszego dnia przedstawia oper powanego rodzaju, by w dniu nastpnym pokaza najlejsz z lekkich opere tek. Opera, operetka, czy balet to te teatr, tyle e przedstawiajcy muzyk, piewem czy tacem, a nie sowem mwionym. Powszechnie si uwaa, e s to gatunkowo znacznie modsze krewne Melpomeny, s to jednak niepewne spory. W wielu przypadkach po trafiyby je zagodzi muzy spowinowacone mezalian sem. Najwicej kopotw na parnasiku" sprawiay wszelkie singspiele, wodewile, farsy muzyczne, piewogry, ktre z powodzeniem uprawiane byy take przez teatry dramatyczne, traktujce je jako kome die. Natomiast w teatrach muzycznych zaliczano te gatunki pogranicza scenicznego do form operetkowych. Czytelnicy winni wic wybaczy pewne niecisoci formalne, jakie mog si pojawi w tej relacji, ale w rzeczywistoci nie o klasyfikacj tutaj chodzi. Pierwsze wizyty artystyczne w Tczewie zoyli wy konawcy zagraniczni. W 1921 roku miasto to, jak i in ne miasta polskie, odwiedzili wschodni ssiedzi, co w wietle niedawnego konfliktu zbrojnego byo gestem tyle odwanym, co i przyjaznym. Dzisiaj wiemy, e te kontakty kulturalne suyy nawizaniu dobrych stosunkw ssiedzkich. Zadania tego podejmowali si znani i popularni artyci. Wiosn 1921 roku do Tcze wa przyjechaa synna tancerka, znana pod artystycz nym pseudonimem Selena, artystka z Piotrogrodu, uczennica i partnerka wrcz legendarnej Isadory Duncan. Selena w nowej interpretacji przedstawia tace klasyczne do muzyki Chopina, Wieniawskiego, Gou noda, Verdiego, Schuberta. Balerinie towarzyszy zna

komity piewak Opery Warszawskiej, Bronisaw Dzie dzic ki. Sztuka bosonogiej Isadory Duncan zyskaa rw nie w Polsce kilka naladowczy. W poowie roku do Tczewa zjechaa Zenobia Janczewska wraz z uczen nicami prowadzonej przez siebie szkoy baletoweij. Wyznawczyni nowoczesnego taca prezentowaa si na scenie boso, a czonkinie jej zespou, podobnie jak rewolucyjna Duncan, taczyy w klasycznych tuni kach skpo okrywajcych ciao. Zenobia Janczewska i jej uczennice przedstawiy tace solowe i sceny ba letowe do muzyki Chopina, Rubinsteina i Griega. Poniewa zaoycielka szkoy taca bya take aktor k dramatyczn, wystpy uzupeniaa recytacjami. Program koncertu muzyczno-baletowego wypenia to warzyszcy tancerce prof. Ro.thsch.ut z konserwato rium pomorskiego w Bydgoszczy wasnymi recitala mi wiolonczelowymi. W pierwszych dniach wrzenia 1921 roku gocili artyci Ukraiskiego Teatru Narodowego. 3 wrzenia tczewskiej publicznoci przedstawili operetk Oj, nie chody Gryciu na weczernice", a nastpnego dnia Natak Poltewk". Rok 1922 tczewianie swoje ycie muzyczne rozpo czli wysuchaniem recitalu fortepianowego Feliksa Szymanowskiego. By to brat synnego ju wtedy Karola kompozytora, ktry jednak jako pianista zawsze ustpowa Feliksowi. W auli Gimnazjum M skiego (obecnie Szkoa Podstawowa nr 5 im. A. Mic kiewicza) Feliks Szymanowski zinterpretowa utwory Chopina, Beethovena, Glinki, Liszta, Schumanna, no i obowizkowo Karola Szymanowskiego. Utwory swo jego brata iwcza do programu kadego (recitalu; W lutym tego roku wystpi rwnie w auli gim nazjum Kazimierz Skoczylas z recitalem pieni pol skich i rosyjskich. Z podkasan muz" tczewianie spotkali si po raz pierwszy w padzierniku 1922 roku za poredni ctwem Teatru Miejskiego w Grudzidzu. By to najsolidniejszy porednik, w caym drugim dziesiciole ciu teatr ten tezewianom przywiz czternacie ope retek. Ale wwczas jesieni 1922 roku artyci z Gru dzidza zaprezentowali Ksiniczk czardasza" Kalmana, przedstawiajc perypetie owej bardzo ju po pularnej gwiazdy variete budapesztaskiego Orfeum". Natomiast ze sztuk beli canta" na scenie tczew scy suchacze zetknli si 9 kwietnia 1923 roku, kiedy Opera Poznaska przedstawia rodzaj skadanki ope rowej, proponujc po jednym najbardziej atrakcyj nym akcie z Trubadura" i Traviaty" Verdiego oraz Halki" Moniuszki. Zesp Opery Poznaskiej zapr-

49

zentowa tylko solistw, dlatego dobr skadanki obejmowa te akty, ktre nie wymagay obsady chru i baletu. Solici piewali przy akompaniamencie for tepianu na cztery rce (Pawlak i Wojciechowski). By li to najwybitniejsi artyci poznaskiej sceny opero wej, m.in. primadonna Liliana Zamorska, tenor Jerzy Malawski i 'baryton Jan Romejko. Podobny wieczr operowy", poszerzony o III akt Aidy" Verdiego, ten sam zesp przedstawi w lipcu W powikszonym skadzie piewakw. Poza ju wy mienionymi wystpili ponadto tenorzy Wodzimierz Makowski i Jzef Woliski oraz druga primadonna poznaska, Irena Cywiska. Rwnie latem 1923 roku przyjecha do Tczewa Teatr Nowoci z Krakowa goszczc przez dwa lipco we dni, w ktrych zaproponowa dwie operetki ze wiata artystycznych gwiazd" Bajader" Kalma na (w sze miesicy po polskie- prapremierze) i Gwiazd filmu" Stolza. W tyme roku jeszcze dwu krotnie rozbrzmieway w Hali Miejskiej operetkowe przeboje. Postara si o to Teatr Miejski w Inowro cawiu, przedstawiajc prawie 60-cio osobowy zesp Zrzeszenia Artystw Scen Polskich, kierowany przez J. Otrbowskiego. Latem zesp pokaza i zagra Linckiego Gri-Gri", a jesieni Kalmana Dziewcz z Ho landii" (te prawie tu po prapremierze polskiej). Za sug owego zespou z Inowrocawia byo pokazanie, te jesieni, moniuszkowskiej Halki" w caoci. Kok 1924 znowu rozpoczto muzyk powan. Naj pierw koncertowa pianista Franciszek ukasiewicz, w nastpnych latach bdcy czstym gociem tczew skich estrad; nieco pniej, bo w polowie stycznia, rwnie z Poznania przyjecha profesor tamtejszego konserwatorium, Zygmunt Lisiecki. Pianista ten cie szy si opini najlepszego wwczas, obok Ignacego Paderewskiego, koncertujcego wirtuoza. W kraju wszdzie wzbudza powszechne uznanie. W Tczewie rwnie przyjto go entuzjastycznie. Tego roku w 18 numerze Dziennik Tczewski" w taki oto sposb zre lacjonowa wystp artysty: Na obfity i bogaty pro gram zoyy si utwory Chopina, Paderewskiego, Rachmaninowa, Schuberta i Liszta. Profesor Lisiecki da nam tutaj dowody swej niepoledniej techniki, lekkoci uderzenia, powiewnoci tonu oraz doskonaej inteligencji muzycznej. Muzyka profesora Lisieclciego wywoaa i sprawia prawdziw uczt duchow, tote publiczno obdarzya koncertanta burz frenetycznych, niemilkncych oklaskw". Rok 1924 nie by bogaty w wystpy teatrw mu zycznych. Wyranie dominoway wizyty scen drama tycznych. Operetka Teatru Miejskiego w Grudzidzu pn jesieni, tu przed adwentem zjechaa do Tcze wa na dwa dni, by zagra kolejno dwie sztuki ope retkowe. Ra Stambuu" Falla, egzotyczny utwr ze wzgldu na akcj i scenografi cieszy si ww czas wielk popularnoci, z wielkim zainteresowa niem zosta przyjty rwnie w Tczewie. Drug sztu k, pokazan przez pomorskich artystw, bya operet ka Planuetta Dzwony z Corneville", synny utwr wiccy sukcesy na scenach niemal caej Europy. Scen muzyczn posiada take Teatr Miejski w Toruniu. W czerwcu 1925 roku ta scena wystpia przed tczewsk publicznoci z operetk Kalmana Hrabia Marica" w reyserii Zdzitowieckiego. Po kil ku dniach teatr operetkowy Nowoci" z Poznania przywiz dwa muzyczne utwory lejszego gatunku Szalon Lol" Hirscha i Clo-Glo" Lehara. Byy to dla polskiego widza autentyczne nowoci. Operet ka Lehara zostaa napisana przez kompozytora za ledwie rok przed tczewskim przedstawieniem. Ambicje prezentowania nowoci mia rwnie teatr muzyczny z Krakowa, noszcy, podobnie jak zesp poznaski ,(a take warszawski) nazw Nowoci". Ale jego objazd po Pomorzu nie zyska dobrych opinii. W Tczewie afisze zapowiaday na 5 padziernika spe ktakl operetkowy pt. Baron Kimmel" z muzyk Kol ia, w wykonaniu wanie artystw z Krakowa. Anon sowano 40-osobowy zesp z orkiestr, chrem i ba letem. Po drugim akcie mieli wystpi znani komicy filmowi, Pat i Patachon, na scenie ywi, a dotd widziani tylko na ekranie". Rzeczywisto okazaa si zgoa inna. Mocno j skrytykowa wczesny Dzien

nik Tczewski" w 23*? numerze z 12 padziernika. Fragmenty tego materiau prasowego warto chyba przytoczy. Gazeta donosia midzy innymi, e mimo huraganowych oklaskw, jakie zbierali artyci w in nych miastach, dobr sztuki o karczemnie gupim charakterze, i to w celach propagandy kultury pol skiej, by faszywym krokiem ze strony dyrekcji tea tru objazdowego (...). Szumnie zareklamowana zje chaa do miasta naszego niedawno powstaa operetka objazdowa Nowoci" z Grudzidza (bd autora ar tykuu: teatr o tej nazwie pochodzi z Krakowa, a Teatr Miejski w Grudzidzu podj si impreseriatu objazdu przyp. R. L.), a afisze zapowiaday luystp znanych artystw krakowskich. Tote publi czno nasza nie omieszkaa tumnie pospieszy na niebyway ten wystp. Jakie jednak spotkao wszy stkich rozczarowanie! Z zapowiadanej orkiestry gra tylko jeden muzyk na fortepianie. Znani" artyci nie tylko nie luzbudzili oglnego podziiou pod wzgldem wyrobienia gosoioego, ale i z wywizania si ze swoich rl, ktrych cakiem nie umieli. Nieestetyczny wsplny taniec, jak i solowy popis na wp nagiej artystki, nie wzbudzi adnego entuzjazmu; owszem - obrzydzenie! Wtpliwe, czy na przyszo zesp owej operetki bdzie mia powodzenie w miecie naszym lub w ogle ?ta Wybrzeu". Dalsze losy tego przedstawienia nie s znane, w kadym bd razie prasa o tym pniej ju nie in formowaa, natomiast wiadomo, e w podobnym to nie utrzymana bya informacja puckiego korespon denta Sowa Pomorskiego" i pe'en oburzenia arty ku Gazety Kaszubskiej" w Wejherowie, tam bo wiem rwnie grudzidzki impresario zawiz owe nieudane wykonanie operetki. Wsypa spod znaku barona Kimmla", jak okre lali to zoliwi, spowodowaa porednio przerw w gocinnych wystpach, przynajmniej w Tczewie, Tea tru Miejskiego w Grudzidzu trwajc do nastpnego roku. Oburzenie prasy potgowaa rutoaszno treci utworu, uznana za nieprzyzwoit i rozwiz. Operet ka pono hodowaa nieczysto uczu". Trzeba pa mita, Walter Kolio, o waciwym nazwisku Koo dziejski rodem z Nidzicy, obok Gilberta nalea ww czas do twrcw najodwaniejszych, swoimi nie przyzwoitymi" melodiami trafiajc do gustw niewyb rednej publicznoci. W 1925 roku tczewscy melomani mieli okazj ucze stniczy w kilku wartociowych imprezach muzycz nych. 22 marca w auli wspomnianego ju Gimnazjum Mskiego, z recitalem -wystpi wiatowej sawy" jak reklamowaa miejscowa prasa skrzypek Ro bert Poselt z pianistk Jadwig Felsk. Skrzypek do prawdy by znakomity, przez wiele lat zbiera uzna nia na najznakomitszych estradach koncertowych wiata. W kwietniu znowu koncertowa pianista Franci szek ukasiewicz. Artysta ten wystpowa czsto rw nie jako akompaniator towarzyszcy piewakom luib solistom-instrumentalistom. 20 wrzenia towarzyszy znanej ju w Tczewie Lilianie Zamorskiej, wwczas primadonnie oper we Lwowie i Katowicach. Muzyk ten wystpi take z wasnym recitalem fortepiano wym, wykonujc zawsze lubiane utwory Chopina, Beethovena, Schumanna, Mendellsona, Liszta, a tak e Paderewskiego i Mosakowiskiego. Sawna soprani stka za, przy jego akompaniamencie, zapiewaa arie z najpopularniejszych oper Verdiego, Leoncavallo, Pucciniego, Moniuszki, a take pieni Rachmaninowa, Szymanowskiego i Karowicza. Ceny biletw na ten koncert byy bardzo zrnicowane, wahay si od jednego do piciu zotych. Nie 'byo to tanio. W grudniu, znowu w auli Gimnazjum Mskiego, amatorzy dobrej muzyki fortepianowej i wokalistyki mogli wysucha recitalu czoowej pianistki tamtych lat, Stefanii Jagodziskiej-Niekrasz oraz wystpu pie waczki Anity Lubicz-Stefanowicz (sopran). Koncert mia dobr pras i zyska uznanie suchaczy, a do chd z niego przeznaczono na Gwiazdk" dla ubo gich dzieci. - Lejsz muzyk proponowali waciciele wikszych tczewskich kawiarni. W Unii", lokalu pooonym

50

przy obecnej ulicy Jarosawa Dbrowskiego, gdzie dzisiaj mieszcz si sklepy Skadnicy Harcerskiej i Rzemielniczego Domu Towarowego, w lutym, przez dwa tygodnie karnawau, rosyjskie romanse piewaa Jadwiga Sieniawska przy udziale harministy Sylwe stra Wesoowskiego. Natomiast w kawiarni Bristol", we wrzeniu z wielkim koncertem popisowym" wy stpia dobrze znana na caym Pomorzu orkiestra Karola Baryy z Grudzidza. Nowoci w Bristolu" byy zapocztkowane 16 kwietnia 1926 roku radiokoncerty". W kade po poudnie w tej kawiarni suchano muzyki z radia, ktre wwczas w kraju stawiao pierwsze kroki. Waciciel kawiarni, nabywca pierwszego odbiorni ka radiowego o dobrej nonoci", w rewelacyjny cud techniki udostpni publicznie, zapewniajc so bie oczywicie tumy... konsumentw. Dziennik Tczewski" poda t wiadomo jako absolutn no wo, zamieszczajc tygodniowe programy radiowe europejskich stacji nadawczych Rzymu, Pragi, Wiednia, Lipska, Zurychu, Mediolanu, Wrocawia' Berlina, Stuttgartu, Londynu, Hamburga, Neanolu' Madrytu. Dominowaa muzyka rozrywkowa typu odeonowego" pooularne utwory operetkowe, wizanki walcw to co dzisiaj okrelamy mianem muzyki dobrej, atwej i przyjemnej". Natomiast w kawiarni Cristal", w maju recitale dawa" znany skrzypek, Stanisaw Jasiski, wychowanek berliskie go konserwatorium. Akompaniowa mu Jzef Betlejewski. Z wielka muzyk i sztuk tczewianie zetknli si ponownie 18 maja, gdy do miasta przybya nowo utworzona Opera Pomorska Bydgoszcz Toru Grudzidz. Wielce ukontentowani wysuchali i obej rzeli z rozmachem wystawion oper Rossiniego Cy rulik Sewilski". Parti Rozyny piewaa gocinnie wystpujca amerykaska primadonna koloraturowa, Berta Crawford, a w roli don Basilia wystpi znany oolski bas, Jan Popiel. W Tczewie przedstawieniem dyrygowa szef artystyczny nowej placwki opero wej na Pomorzu, Jerzy Bojanowski. Ten sam, ktry dawniej by pierwszym dyrygentem Teatru Wielkiego w Poznaniu, ktry w roku 1925, po wielkich sukce sach koncertowych, powrci z Niemiec, gdzie z wiel kim powodzeniem dyrygowa orkiestrami filharmonicznymi w Lipsku i w Berlinie. Poniewa Jerzy Bo janowski gocinnie dyrygowa take w Teatrze Mu zycznym we Lwowie i w Teatrze Wielkim w War szawie (pniej skorzysta z oferty i przyj w War szawie stanowisko I dyrygenta) z atwoci stosowa zasad wymiany artystycznej z innymi teatrami ope rowymi, prowadzc objazdy po terenie. W ten spo sb ju 2 i 3 czerwca 1926 roku w Tczewie goci zesp stoecznego Teatru Wielkiego, wystawiajc w Hali Miejskiej oper Gounoda Faust" i Moniuszki Halka". Bilety, w porwnaniu z cenami wstpu na przedstawienia Opery Pomorskiej, byy nieco tasze. Kosztoway od jednego do czterech zotych. Maksy malna cena biletu na poprzednie przedstawienie z udziaem amerykaskiej primadonny wynosia sze zotych. Przy tej okazji warto przypomnie, e paro bek zarabia wtedy okoo dwadziecia zotych mie sicznie, a robotnik rolny prawie trzydzieci zotych. Za cen najdroszego biletu do opery mona byo kupi na targu zajca lub kaczk o wadze 2,5 kg. W czerwcowych przedstawieniach warszawskiej opery objazdowej piewali znani i popularni ww czas artyci, m.in. sopran Henryka Korska, tenor Mieczysaw Puaski, baryton Zygmunt Nowina-Witkowskl i bas Tadeusz Wierzbicki. _ Muz lejsz w 1926 roku zaprezentowaa w Tcze wie Operetka Warszawska przywoc latem dwie ro dzime operetki nie najwyszych lotw. W roku nastpnym tczewscy melomani kontakt z muzyk znowu zaczli od koncertw. W marcu mie li okazj wysuchania recitalu wokalnego synnego wwczas tenora, Franciszka Kopaskiego. Drugi na afiszach zapowiadany piewak, rwnie tenor, Adam Krzemieniecki nie wystpi z powodu niedyspozycji gosowej. 8 maja program koncertu muzyki polskiej" wy peniy utwory _ Chopina, Moniuszki, Ryckiego, Mi chaowskiego, eleskiego, Noskowskiego i Niewia domskiego. Wykonawcami koncertu byli: pianistka

Adam Didur jako Stolnik w Halce" St. Moniuszki i Fot. archiwum

Stefania Jagodziska-Niekrasz oraz tenor opery war szawskiej, Stanisaw Kowalewski. Do szczeglnych wydarze muzycznych nalea koncert, ktry odby si dwa tygodnie pniej. Rw nie w niedziel, gdy by to najbardziej odpowiedni dzie na tego rodzaju imprezy, 22 maja sympatycy wielkiej wokalistyki spdzili wieczr na recitalu jed nego z najwybitniejszych piewakw wiata i wszech czasw. Tego bowiem dnia do Tczewa przyjecha ADAM DIDU-R (13741946). Ten wielki polski arty sta przez wiele lat utrzymywa pozycj pierwszego basa nowojorskiej Metropolitan Opera House. Jego midzynarodow saw w 1894 roku zapocztkoway wystpy w mediolaskiej La Scali, trwajce cztery sezony. W tym sawnym teatrze operowym, uzna nym wwczas za najbardziej wyrniajcy si pod kadym wzgldem, Didur piewa rwnie kolejne trzy sezony w latach 19031906. Najduej, bo a dwadziecia trzy sezony w latach 19091932 wici tryumfy w Nowym Jorku. Czsto przyjeda ze Sta nw Zjednoczonych do Polski, by piewa w war szawskim Teatrze Wielkim, nie zapominajc te o me lomanach na prowincji, albo jak si to wwczas mwio na kresach. Didur odbywa czste objazdy terenowe. Dzisiaj moe odrobin nas to dziwi, i tak wielki artysta, znany na scenach operowych ca ego wiata jedzi po polskich miastach i miastecz kach, by popularyzowa kultur muzyczn, ale wtedy wielcy artyci nie wstydzili si" bywa ze sw wiel k sztuk na prowincji. W Tczewie Adam Didur wystpi wsplnie ze sw crk Olg, rwnie piewaczk. Suchacze mieli wic okazj usysze glos, ktrym zachwyca si cay kulturalny wiat, zarwno solo jak i w duecie. Pro gram wypeniy arie i duety z oper Gounoda, Mascagniego, Mozarta, Musorgskiego, Leoncavallo', Mo niuszki oraz pieni kompozytorw polskich i woskich, a take murzyskie spirytuales. Znakomity bas wy kona m.in. arie Mefista z Fausta" i cara z Borysa Godunowa", byy to bowiem dwie jego popisowe par tie, ktre wieczyy wiatow saw polskiego arty sty. Parze piewakw ojcu i crce akompanio wa znany ju w Tczewie Franciszek ukasiewicz,

51

Rwnie w maju, dokadnie 26 dnia tego miesica, w Tczewie koncertowaa orkiestra Stanisawa Namy sowskiego, wykonujc bogaty repertuar polskiej mu zyki ludowej. W poprzednim dniu kapela wocia ska wystpowaa w Starogardzie, a nastpnego dnia w Pelplinie. Po serii koncertw wiosennych latem odwiedzi Tczew zesp warszawskiego teatru operetkowego Nowoci". 8 sierpnia 1927 roku przedstawi w Hali Miejskiej Targ dziewczt" do muzyki Jacotoiego z udziaem Bolesawa Mierzejewskiego. Kilka dni przed zakoczeniem roku opera war szawska zaprezentowaa dwa znakomite przedstawie nia. 28 grudnia wystawia oper Halevy'ego ydw ka", a w nastpnym dniu peny spektakl Traviaty" Verdiego. Nastpny, 1928 rok by ostatnim rokiem wystpw Operetki Warszawskiej na Kociewiu. W pierwszych dniach marca teatr ten wystawi Paganiniego" Lehara w reyserii Mariana Wawrzkowieza. 3 marca operetk pokazano w Starogardzie, w nastpnym dniu w Tczewie. Potem widowniami obu tych miast ca kowicie zawadna scena muzyczna Teatru Miej skiego w Grudzidzu. Poczwszy od padziernika ze sp pomorski do koca roku w Tczewie wystawi sze operetek. Jeszcze w padzierniku przedstawiono trzy operetki: 3-ego Lehara Biay mazur", po dwunastu dniach Offenbacha Pikna Helena", w przedostatni dzie miesica tego samego kompozyto ra Krlowa kinematografu". W poowie listopada ten sam zesp przedstawi polsk operetk Krzewiskiego Major uanw". W grudniu artyci z Grudzidza za grali w Tczewie Ksiniczk dolara" Falla (10 XII) i Bajader" Kalmana (11X11) oraz mao znan ope retk Walentinowa Tajemnica haremu" (27X11). Po za tym kalendarz imprez muzycznych 1928 roku uzu penia wystp popularnego zespou baletowego Lebana. W pierwszych dniach lutego zesp zoony z dziesiciu tancerzy, wrd ktrych znajdowaa si primabalerina Dusia Beresca, przedstawi interesuj ce widowisko taneczne. Program wypeniy poematy i sceny baletowe do muzyki Debussy'ego, Beethovena i Wagnera. Scena muzyczna Teatru Miejskiego w Grudzidzu, ktra w praktyce czsto wystpowaa pod samodziel n nazw Operetki Pomorskiej, prezentowaa zupe nie dobry poziom, zyskujc uznanie prasy i po klask widowni. W styczniu 1929 roku zesp odwie

dzi Tczew dwukrotnie. 21 stycznia przedstawi Ksi niczk czardasza" Kalmana, a tydzie pniej Bo haterw" O. Straussa, operetk opart na sztuce B. Shawa onierz i bohater". Ambicje muzyczne ze spou wychodziy, wprawdzie sporadycznie, poza re pertuar operetkowy. Scena muzyczna Teatru Miej skiego wystpujca pod nazw Opery Lenej w Gru dzidzu, 9 sierpnia pokazaa oper Leoncavallo Pa jace". Natomiast jesieni tego roku na tczewskim parnasiku zajaniay dwie bardzo popualrne operetki, odnoszce od szeregu lat zasuone sukcesy na wielu scenach muzycznych Europy. 24 padziernika gru dzidzcy wykonawcy z wielkim powodzeniem przed stawili Weso wdwk" Lehara, a 6 listopada Cnot liw Zuzann" Gilberta. Wwczas tczewianie obej rzeli powszechnie ju uwielbian LUCYN MESSAL. Prasa lokalna w kocu grudnia zapowiadaa na stpne premiery. W styczniu 1930 roku mieszkacy Tczewa oczekiwali na dwie operetki Zellera Pta sznik z Tyrolu" i Sztygar". Nastpnie miano okla skiwa Bal w operze" Hauberga i Manewry jesien ne" Kalmana. Potem nastpia seria przedstawie operowych artystw warszawskich Madamme Buterfly" Pueciniego, Ja i Magosia" Humperdincka", Carmen" Bizeta, Rigoletto" Verdiego... Ten nawet niepeny obraz ycia muzycznego Tcze wa lat dwudziestych przekonuje o dawnym jego bo gactwie, bo wspczenie miasto 'miao przyjemno goci teatry muzyczne ledwo kilka razy. Zmieniy si funkcje stacjonarnych teatrw muzycznych, wy magania bazy, a nawet moe i zainteresowania miesz kacw. Obecny Dom Kultury Kolejarza nie jest ju Hal Miejsk z tamtych lat, a aula dzisiejszej Szkoy Podstawowej nr 5 im. Adama Mickiewicza przestaa Sby estrad koncertow. Mao kto pamita ilu wy bitnych artystw odwiedzao budynek przy obecnej ul. Obrocw Westerplatte. Poza koncertami, przedstawieniami operowymi i operetkowymi przed szedziesicioma laty tczewia nie, podobnie jak i dzisiaj, mieli do wyboru jeszcze kino, zwane wwczas igrzyskami wietlnymi" lub kinematografem". Ale o tym, o miociach szczli wych lub tragicznych, pokazywanych w latach dwu dziestych na tczewskich ekranach ju w nastpnym odcinku parnasiku". Roman Landowski

JZEF MILEWSKI

UZUPENIENIE 52

Niniejsze uwagi stanowi uzupe nienie do szkicu, publikowanego pod tym samym tytuem w poprze dnim zeszycie Kociewskiego Maga zynu Regionalnego". Naley przypomnie, e strategi czne cechy granicy polsko-niemieckiej, zwaszcza pnocnego obszaru teatru dziaa wojennych, byy dla Polski wyranie niekorzystne. Ju w 1920 roku kwestionowali je genera owie wczesnej Rzeczypospolitej, m.in. J a n Romer i Tadeusz Rozwa dowski. Nie mona byo jednak ca kowicie lekceway znaczenia woje wdztwa pomorskiego. Jego wano znalaza swoje odbicie w zarysie planu wojny z Niemcami, opracowa nym w drugiej poowie 1925 roku na rozkaz i pod kierunkiem gen. Wadysawa Sikorskiego, ministra

sprT.w wojskowych (19.XII.1923 14.XI.1925). Szereg prac i studiw, dotyczcych przypuszczalnych kie runkw uderze niemieckich na Polsk, jak i polskiej obrony tzw. korytarza pomorskiego, powstao w latach 19261930. Generaowie Berbecki, Orlicz-Dreszer i Skierski opracowali koncepcj interwencji gdaskiej (19281930). Gen. Leonar dowi Skierskiemu przypisuje si te opracowanie pierwszych planw operacyjnych tego regionu, ktre za kaday opuszczenie Pomorza a do linii Tczew Chojnice, gdy jego zdaniem obrona korytarza pomor skiego w praktyce bya niemoliwa. Wrcz innego zdania by jeden z generaw francuskich, Paule Henrys, ktry uwaa, e Pomorze po winno by bronione, jako teren do godny dla polskich dziaa ofensy wnych przeciwko Prusom Wschod nim. Prawdopodobnie twierdzenie swoje opiera na zaoeniu, e siy Polski, wedug stanw pokojowych, wynios okoo 250 tysicy onierzy, podczas gdy siy Niemiec, skrpowa nych postanowieniami traktatu wer salskiego, liczy bd tylko do 100 tysicy. Nowa seria prac studyjnych i pla nistycznych zostaa w Polsce zapo cztkowana na przeomie lat 1935 i 1936, podyktowana now sytuacj midzynarodow, kiedy kanclerz Rzeszy Niemieckiej, Adolf Hitler w 1935 roku wypowiedzia traktat wer salski i wprowadzi obowizek po wszechnej suby wojskowej, nie ograniczonej adnymi cyframi. Mo liwoci ofensywne Polski w ewen tualnym konflikcie zbrojnym, zna cznie zmalay, gdy rozdzielajca funkcja korytarza pomorskiego ak tualna bya tylko w okresie przy gotowawczym, natomiast z chwil rozpoczcia ewentualnej wojny te ren ten, o czym ju wspomniano, nie nadawa si do trwaej, skute cznej obrony. W studium obronnego planu stra tegicznego Polski przeciw Niemcom, powstaym od poowy listopada 1937 roku do 10 stycznia 1938 roku, a przedstawionym po szesnastu dniach marsz. Edwardowi Smigemu-Rydzowi, jego autorzy, gen. Tadeusz Kutrzeba i pk Stefan Messer, tak pisz (Wojskowy Przegld History czny, nr 3, 1986, s. 181182).: Warto naszego Pomorza polega przede wszystkim na rozdzieleniu Prus Wschodnich od Rzeszy. Roz dzia ten jest czciowo dla Niem cw zagodzony przez posiadanie drogi morskiej (SzczecinKrle wiec), ktrej w czasie wojny nie potrafimy przeci (chyba z pomo c floty rosyjskiej) (...) Trzeba prze widywa, e Niemcy zechc jak n a j szybciej uzyska poczenie ldowe z Prusami Wschodnimi. Mona by im w tym cakowicie przeszkodzi tylko przez utrzymanie Pomorza od Noteci a po Gdyni. Jest to jednak pas tak wski, zwaszcza na pno cy, e chcc mu jako tako zapew

ni komunikacj, trzeba by go roz szerzy przez zdobycie rejonu Kwi dzyn Elblg Ostrda Gdask. Operacja taka wymagaaby (...) bar dzo duo si. Ju sama obrona za chodniej granicy Pomorza wymaga aby (...) zbudowania potnych for tyfikacji i obsuenie ich przez co najmniej 810 dywizji (120140 km), co cznie ze zdobyciem wy ej wymienionego klina i pniej szego utrzymania caoci kae kal kulowa ogln liczb naszych si tu uwizionych na co najmniej 20 dywizji. Niemcy mog napiera na ten trzon ze wschodu i zachodu si ami ok. 4050 dywizji. Uwizienie poowy naszych si do takiego celu operacyjnego uwaabym za niemo liwe ze wzgldu na ca reszt za da, ktrych nie mielibymy ju czym wykona (...) moe nawet ty mi samymi siami zdoby cae P r u sy Wschodnie, co opacaoby si le piej i byoby radykalniejszym usu niciem trudnoci..." Z powyszego wypywa wic wniosek tymczasowego opuszczenia Pomorza lewobrzenego, na ktrym nie przewidywano pozostawienia wikszych si. Koncepcja ewentual nego wprowadzenia na Korpusu Interwencyjnego przeciw Gdasko wi wychodzia jedynie z zaoenia, e nie wywoa to zbrojnego konfli ktu z Niemcami (Kwartalnik Histo ryczny, nr 4, 1986, s. 1018). Tym teoretycznym rozwaaniom, nie pozbawionym racji, towarzyszy y dziaania praktyczne, ktrych do td mao znane fragmenty znajdu j swoje odbicie w relacjach ich uczestnikw. Wszystkie niej wy mienione s zwizane z Tczewem. Przyjechalimy relacjonuje byy saper, Konrad Kaczyski 23 marca 1939 roku, z 8 Baonu Sape rw z Torunia w skadzie osiemna stu saperw, w tym trzech kaprali zawodowych i piciu suby czyn nej. Dowdc by por. Goliski, kt ry gdzie w lipcu zama nog w wypadku motocyklowym i zosta za stpiony przez por. Juchtmanna. Z Torunia wwczas w marcu wyje chalimy po cywilnemu w trzech sa mochodach ciarowych, z podrcz nym sprztem minerskim, i okoo 400 kg trotylu. Do Tczewa zajecha limy o godzinie 5 nad ranem. Za kwaterowalimy si w wietlicy Ko lejowego Przysposobienia Wojskowe go. Tego samego dnia wieczorem, w czasie ruchu kolejowego zamino walimy najpierw przyczek wscho dni mostw (...) Dopiero w dwa dni potem, pnym wieczorem przybyy dwa dalsze samochody, zaadowane cakowicie trotylem, ktry jeszcze tej samej nocy woylimy do ko mr minerskich w filarach. Pniej trotyl tylko uzupenialimy... Na propozycj Stefana Adam czyka, nauczyciela piewu, komen danta szczepu ZHP przy szkole po wszechnej nr 4 w Tczewie-Czyykowie pisze w swej relacji byy harcerz 116 Pomorskiej Druyny

Harcerskiej przy tej szkole, Edward Powiardowski zgosiem si ochotniczo do dyspozycji 2 Baonu Strzelcw w Tczewie. Takich jak ja byo ok. 20 harcerzy. Nasze za danie polegao m.in. na wystawia niu wieczorem, a nawet noc, czu jek przed domami Niemcw. Cho dzio o to, by si dowiedzie, co oni w tym czasie robi, kto ich od wiedza itp Pamitam, e pod koniec lipca zauwayem nadawane sygnay wietlne z komina piekarni koo poczty. Zoyem o tym meldu nek w batalionie, w wyniku ktre go w czasie rewizji przytrzymano t a m omiu dywersantw i 'znalezio no szesnacie karabinw rcznych i dwa maszynowe, radiostacj, grana ty <i amunicj. Ze mn wsppraco wali harce-rze uczywek, ucze gimnazjum i Bolesaw Mroczek, mieszkaniec z ul. Strzeleckiej. Za chowaa si u mnie pie o Bata lionie Strzelcw autorstwa Adam czyka :
Piechur, szary piechur Dziarsko maszeruje. Dudni ziemia dudni Tak butami Kuje. To Batalion Tczewski Ze swymi strzelcami Bije, tgo bije Wroga bagnetami.
A wrg przestraszony Plecy pokazuje, Gdy Batalion Tczewski Wroga atakuje.

Dnlia 1 wrzenia 1939 roku pisze Bazyli Sakowicz, maszynista kolejowy pojechaem z Tczewa moim parowozem do Malborka po odbir planowego pocigu popiesz nego towarowego nr 965, majcego odchodzi z Malborka o godz. 4. Zo staem zatrzymany przed semaforem w Malborku, ustawionym na Stj", gdy w tym czasie wychodzli z Mal borka do Tczewa podobny transport. Zauwayem jednak, e jest on pro wadzony przez kolejarzy ubranych wprawdzie w polskie mundury i ro gatywki, ale o obcych, nie znanych mi twarzach. Nagle odczuem ude rzenie w kark i usyszaem woa nie, bym podnis rce do gry. Stao przede mn trzech gestapow cw z wycignitymi do mnie pisto letami. Po cigniciu mnie i po mocnika z parowozu i doprowadze niu do przenocowni, zdjto z nas mundury. Potem znalelimy si w pokoju, gdzie podobnych jak my, byo wicej... Wojna rozpocza si nalotem dwunastu samolotw niemieckich, w polowie na koszary i w poowie na dworzec P K P relacjonuje podofi cer Jzef Gbka, od 1933 roku w 2 BS. Nalot obserwowaem oso bicie dodaje ppor. rez. Stanisaw Matosz. Nastpi dokadnie o 4.23. Godzin t wykazywa na dworcu zegar, ktry stan o tej go dzinie, po zbombardowaniu budyn ku... Jzef Milewski

m,mmmmmmsm

m$mMMmmmm
.53

ANASTAZY NADOLNY

Collegium Marianum
ZASUONE GIMNAZJUM POMORSKIE
Nie n a z w t e j szkoy kociewsk", cho znajdowaa si na Kociewiu. S w y m oddziaywaniem w y k r a c z a a ona daleko poza t e n region. Gromadzia modzie nie tylko z caej diecezji che miskiej, k t r e j granice pokrywaj si z grubsza z t e r e n e m Pomorza Gdaskiego. P r z y b y w a l i tu take uczniowie z W a r mii, Powila, Wielkopolski i lska. W okresie rozbiorw UCZELNIA TA S P E N I A A R O L wanego polskiego ogniska naukowego P R A W D Z I W E J K U N I P O L S K O C I " w za borze pruskim. WYSZO Z N I E J W I E L U W Y B I T N Y C H P O L A K W UCZONYCH, DZIAACZY NARODOWYCH I SPOECZNYCH BOJOWNIKW O POLSK KULTUR I WOLNO NA P O M O R Z U ORAZ Z A S U O N Y C H KA PANW. W 1986 r o k u obchodzilimy 150-lecie jej zaoenia i 25-lecie zamknicia. Dlatego z okazji powyszych rocznic wy daje si celowe p r z y p o m n i e n i e i choby szkicowe ukazanie jej dziejw.

ZAKAD WYCHOWAWCZY DLA CHOPCW SZKKA" Po wojnach napoleoskich na Kongresie Wiedeskim w 1815 roku wytyczono nowe granice pastw zaborczych. Do tych ustale Stolica Apostolska dostosowaa take gra nice diecezji. Bull De salute animarum" z 16 lutego 1821 roku zna cznie powikszono diecezj che misk, gdy w jej skad obok dotychczasowych terenw Ziemi Chemiskiej i Lubawskiej wszed cay archidiakonat pomorski i cz kamieskiego z Gdaskiem, Lbor kiem, Bytowem, Chojnicami, Czu chowem, Zotowem, Splnem, Wic borkiem, Koronowem, Fordonem i wieciem, a wic tereny caego Pomorza Wschodniego. Stolic tej powikszonej diecezji sta si, le cy prawie w centrum Kociewia, Pelplin, gdzie dotd znajdowao si opactwo cystersw, wwczas znie sione przez rzd pruski. Dawny, o wspaniaej gotyckiej architekturze, koci klasztorny zamieniono na katedr, a w 'budynkach poklasztornych umieszczono Seminarium Du chowne. Twrc .szkoy, pniejszego gim nazjum Collegium Marianum" jest biskup 1(18.344856) Anastazy Sedlag, z pochodzenia lzak. W podaniu, skierowanym 11 padziernika 1834 roku do ministra owiaty, biskup uzasadnia potrzeb utworzenia szkoy brakiem ministrantw i pie wakw dla katedry. Trzeba bowiem pamita, e Pelplin wwczas by niewielk wiosk. W 1820 roku li czy wraz z Maciejewem, Plkiem i Gajem S94 mieszkacw, zatrud nionych przewanie w dobrach kla sztornych. Po korespondencji z mi nistrem i naczelnym prezesem pro wincji, bp Sedlag 2.7 stycznia 1836 roku uzyska zgod na utworzenie szkoy. Jej uroczyste otwarcie i po wicenie miao miejsce 6 kwietnia tego roku. W pierwszym okresie

Zaoyciel szkoy, ks. bp Anastazy Sedlag. Ze zbiorw autora

nosia ona nazw Zakad Wycho wawczy dla Chopcw" lub take, jak j okrela statut, Szkoa Tum ska i piewacza". Szko umieszczono w budynku stojcym naprzeciw katedry. Bya to dawna karczma klasztorna zwa na kamienn" (taberna lapidea ant portam), ktr biskup zakupi ju w 1&34 roku i poleci adopto wa dla celw szkolnych. Znajdo wao si w niej mieszkanie dla opiekuna i nauczyciela {ktry ww czas nosi nazw prokuratora), a take obszerna klasa, jadalnia, sy pialnia, spiarnia, kuchnia i sie. Z powodu powikszania si liczby uczniw i tworzenia nowych klas, w latach 1840/41 dom poszerzono i dobudowano pitro. Kadra nauczycielska w pocztko wym okresie nie bya liczna, dosto-

sowana do liczby uczniw. Na czele zakadu sta kierownik, ktrym ju w 1835 roku zosta mianowany ka pelan biskupa, ks. Henryk Hanke. On te w dniu otwarcia szkoy wy gosi programow mow. Od pa dziernika 1836 roku zastpi go ks. Rudolf Hentschel, natomiast nadzr nad szko powierzono nauczycielo wi. Wymagano od niego kwalifika cji nauczycielskich, kilkuletniej praktyki i znajomoci muzyki. Tym wymogom sprosta Ferdynand Kiewicz z uawki, syn nauczyciela i organisty. On te zosta 20 stycznia 1836 roku pierwszym nauczycielem i opiekunem uczniw. Do jego obo wizkw naleao prowadzenie lek cji, troska o utrzymanie, wychowa nie, czuwanie nad wsplnymi mo dlitwami i dopilnowanie wypenia nia regulaminu domowego. Za to otrzyma wolne mieszkanie i pensj w wysokoci 136 talarw rocznie, w tym jako nauczyciel pobiera 80 ta larw. Byo to stanowisko bardzo odpowiedzialne, lecz te dobrze uposaone. Nastpc Kiewicza zosta Micha Kociemski, dotychczasowy nauczyciel szkoy ludowej w Pel plinie. Peni on swj urzd w la tach 1842)1860. Skromn liczb szeciu uczniw zakad rozpoczyna sw dziaalno. Nie zaimponowa on widocznie miejscowej ludnoci, ktra nazywa a go po prostu szkk". Inaczej jednak ocenia swoje dzieo funda tor. wiadczy o tym fakt, e wy drukowany statut zakadu wysya naczelnemu prezesowi prowincji, prezesom rejencji gdaskiej i kwi dzyskiej, biskupowi warmiskiemu oraz wybitniejszym przedstawicie lom kleru diecezjalnego. Dowodem tego bya take oprawa, jak na dano uroczystoci otwarcia szkoy. Myl przewodni bpa Sedlaga byo zapocztkowanie zakadu wychowawczc-naukowego, ktry by do starcza nie tylko ministrantw i piewakw do katedry, czy te kan dydatw do seminarium nauczyciel skiego, na czym rwnie bardzo zaleao rzdowi pruskiemu. Przez cay okres swych rzdw biskup otacza zakad szczegln trosk rozszerza go, nie szczdzi nawet wasnych funduszw, jednoczenie czynic starania o ich powiksze nie drog zapisw przez ksiy die cezjalnych, a wreszcie w testamen cie zamianowa go swoim uniwer salnym spadkobierc. Dlatego tez od samego pocztku zakad prowadzo no na wzr gimnazjw. W diecezji odczuwano wwczas b r a k ksiy i fundator liczy na to, e wielu wy chowankw po ukoczeniu gimna zjum wrci do pelpliskiego semi narium i zasili szeregi kapaskie. W latach 18361858 przez szko przeszo 442 uczniw. Spord nich 35 wybrao zawd nauczycielski, a 170 kontynuowao nauk w gimna zjach. Z tych ostatnich 57 zostao kapanami. Przy tym wane jest, e byli to ksia miejscowi, w wik szoci Polacy, ktrzy prowadzili dziaalno duszpastersk w duchu polskim. Bya to rwnie czciowa odpowied biskupa na stawiany za rzut, e dla uzupenienia kadry sprowadza do diecezji ksiy Sl-

54

akw, wzgldnie nawet Niemcw. Pod koniec pierwszego roku liczba uczniw wzrosa do 10 i odtd sta le si powikszaa: 1837 r. 22, 1840 r. 49, 1847. r. 69, 1851 r. 90, 1858 r. 128. W pocztkowym okresie do gw nych przedmiotw nauczania nale ay muzyka i piew, jzyk aci ski, religia w jzyku polskim i nie mieckim oraz matematyka. Z cza sem program poszerzono o histori, geografi, przyrod, jzyk grecki, kaligrafi, rysunki, jzyk polski i niemiecki, za w 1852 roku doszed jzyk francuski. Dziki temu ucznio

wie mogli by przyjmowani do se minarium nauczycielskiego lub po wica si innym zawodom. Duy nacisk kadziono na jzyk polski. Oprcz lekcji tego jzyka, uczniowie co tydzie wykonywali pisemne wiczenia, a raz w miesicu osobn prac, ktr przedkadano biskupo wi do oceny. Na wysokim poziomie stay przedmioty muzyczne: piew i gra na instrumentach, zwaszcza skrzypcach, fortepianie i organach. Z czasem utworzono wasn biblio tek. Rwnie znajdowali si coraz liczniejsi fundatorzy pokrywajcy koszty bezpatnych miejsc uczniw.

PROGIMNAZJUM COLLEGIUM MARIANUM" (18651939) 'Pomylny rozwj szkoy, zarwno liczebny, jak i organizacyjny, sko ni nastpc Sedlaga, biskupa (18571886) Jana Nepomucena Mar wicza do podjcia stara, by pod nie jej rang i przeksztaci W normalne gimnazjum lufo co n a j mniej progimnazjum. Po duszych zabiegach reskryptem z dnia 11 padziernika 1865 roku minister owiaty wyrazi zgod na nadanie szkole statusu progimnazjum, z kla sami do sekundy wcznie. Dziki temu bpa Marwicza uwaa si za drugiego fundatora pelpliskiej uczelni. ' Nie czekajc na wyniki rokowa z wadzami, biskup wczeniej za bra si do rozbudowy zakadu, gdy liczba uczniw w 1861 roku wzrosa do 180. Na (budow nowej szkoy nie byo pienidzy, wic po stanowiono progimnazjum umieci w dawnym klasztorze cysterskim, tym bardziej, e ju za bpa Sedla ga cz uczniw tam zakwatero wano. W latach 1859-^1860 gmach przeduono w kierunku poudnio wym, dobudowano drugie pitro, nadajc mu dzisiejszy wygld i do stosowano do potrzeb szkoy z in ternatem. Dnia 3 padziernika 1860 roku nowy rok szkolny mona byo rozpocz w nowym gmachu. W dniu 8 wrzenia 1864 roku bp Marwicz dokona konsekracji kaplicy gimnazjalnej o piknym sklepieniu gwiedzistym, adaptowanej z daw nego kapitularza zakonnego. Przy okazji take powici figur Mat ki Boskiej, zdobicej front gmachu. Poniej figury, na niebieskim tle wyryto zotymi literami nowe mia no zakadu Collegium Marianum". Odtd szkoa nosia t nazw. Pro gimnazjum otrzymao rwnie ob szerny sigajcy do Wierzycy plac, gdzie dotd znajdowa si biskupi sad i warzywniak. Fundusze na rozbudow szkoy zebrano ze ska d e k diecezjalnych, ofiar (biskupa oraz duchowiestwa i wiernych. Widocznie szkoa ju zdobya sobie zastp yczliwych przyjaci. Poniewa Collegium" nie posia dao penych praw gimnazjalnych, uczniowie po ukoczeniu tercji przenosili si do gimnazjw pa stwowych w Chojnicach, Wejhero wie, Gdasku, a najczciej Chem na, gdzie zdawali matur. Dopiero w 1927 roku, dziki staraniom bpa Stanisawa W. Okoniewskiego, szko a uzyskaa pene prawo gimnazujm. Pierwsza matura odbya si 27 czerwca 1929 roku. Ponadto bp Okoniewski unowoczeni gmach, zaprowadzi centralne ogrzewanie, azienki, gabinety wicze, pracow nie, czytelni, gabinet dentystycz ny, a w 1934 roku zbudowa nowo czesn sal gimnastyczn, ktra wwczas naleaa do najwikszych na Pomorzu. Dziki temu zyska on

Wysza sekunda (1891 r. z ks. prof. Morawskim)

Ze zbiorw autora

miano trzeciego fundatora Colle gium' Marianum". Dyrektorzy, jak te profesorowie zapisali si we wdzicznej pamici wychowankw swym pedagogicz nym podejciem, kompetencjami, sumiennoci, jak te stawianymi wymaganiami. W myl zarzdzenia bpa Marwicza, stanowisko dyrekto ra penili ksia. W drugim okre sie w poszczeglnych latach byli to: dr Jakub Prabucki (18581865), dr Micha Sieg (18651896), lic. Jzef Landsberg (18961901), dr Pawe Teichert (19011929) i dr Pawe Kirstein (19291939). Profesorami byli zarwno ksia, jak i osoby wieckie. Wymagano od nich studiw wyszych, zwa szcza filologicznych. Historiograf uczelni i jej wychowanek, ks. Pa we Czapiewski, napisa, e nie byo midzy nimi ani jednego zacinika. Z mrwcz prac szo u nich w parze zamiowanie do nau ki i pimiennictwa. Prawdziwi fi lii lucis". Wrd profesorw na czo o wybija si grupa wybitnych hi storykw Pomorza i diecezji che miskiej ks. J. Fankidejski, ks. P. Panske, ks. R. Frydrychowicz (naucza przez 50 lat, 1880-^1930), a zwaszcza ks. S. Kujot, niezmiernie zasuony dla historii, nazwany twrc historycznej szkoy pelpliskiej", wnikliwy psycholog, peda gog, gboki uczony i wielki pa triota. W 1868 roku liczba uczniw prze kroczya dwusetk, a po trzech la tach utrzymywaa si na poziomie okoo 250. Uczniowie pochodzili z terenw caej diecezji chemiskiej, cho przewaali mieszkacy Kociewia, a gwnie Pelplina, w zdecy dowanej przewadze Polacy. Wik szo wywodzia si ze wsi. Wielu wychowankw Collegium Maria n u m " w pniejszych latach peni o wane funkcje pastwowe i ko cielne. Absolwentami pelpliskiej szkoy byli dwaj pierwsi wojewo dowie pomorscy w Odrodzonej Pol sce Stefan aszewski i Jan Brejski, pierwszy kurator pomorski dr gowski, starostowie cki i Sas-Jaworski, wybitny chirurg i profesor krakowski Ludwik Rydyger, naczelnik wydziau weterenaryjnego w ministerstwie dr Szczepan Gracz, artysta malarz Szczepan Lewicki oraz wielu dzia aczy narodowych w okresie nie woli. Z pelpliskiej szkoy wyszli dwaj biskupi Konstantyn Domi nik i Bernard Dembek, wybitny fi lozof ks. Franciszek Sawicki, prezes Zwizku Polakw w Niem czech ks. dr Bolesaw Doma ski, wspomniany ju ks. P. Cza piewski, biblista i znawca jzykw wschodnich, profesor uniwersytetu wileskiego i warszawskiego ks. Pawe Nowicki, ks. Dunajski, se natorowie i posowie na sejm aszewski, ks. Neubauer, ks. Du najski, ks. Kupczyski, ks. Bolt, ks. Schulz, ks. Witkowski, dr Siudowski, ks. Czapiewski, wreszcie duy zastp diecezjalnego ducho wiestwa. W przemwieniu wygo szonym z okazji 75-lecia istnienia zakadu, ks. profesor Ograbiszew-

55

ski wyliczy, e do byych uczniw szkoy naleaa wwczas trzecia cz urzdujcych kanonikw, po owa profesorw seminarium du chownego, poowa nauczycieli za kadu i jedna trzecia wszystkich ksiy i klerykw. Gdy naczelny prezes prowincji, Gossler, zada od bpa Rosentretera usunicia z seminarium duchownego tych, kt rzy w toruskim procesie zostali ukarani za przynaleno do k filomackich, ten sprzeciwi si daniu stwierdzajc, e s to jego najlepsi klerycy, a wiadomo, e by li to niemal wycznie dawni ucz niowie Collegium Marianum". Warunki bytowe i karno byy spartaskie, lecz z czasem je ago dzono. Poywieniem rwnie nie rozpieszczano. Kasza semper, pie cze nunuam" dowcipkowano. Od czsto podawanej w posikach kaszy (Griitze) zaczto nazywa szko Gryc", a jej wychowankw grycarzami". Okrelenie to utrzymao si do dzisiaj! Wymagane naukowe w Grycy" byy wielkie, szczeglnie w jzy kach klasycznych. Stao si to po wodem, e sabsi lub wygodniejsi wczeniej opuszczali szko. Wyni ki poziomu nauki zauwayli nawet surowi wizytatorzy pruscy. Uczniowie wynosili ze szkoy pelpliskiej gruntown nauk i solidn wiedz, zwaszcza w acinie i grece. Nie ustpowali innym take w j zyku niemieckim, mimo potocznej polskiej mowy. Lekcje jzyka pol skiego utrzymyway si przez cay czas niewoli narodowej, pomimo naciskw ze strony rzdu pruskie go. Nie przerywano ich nawet wwczas, kiedy po znanym proce sie filomatw w 1901 roku ostrzej szy kurs antypolski zlikwidowa je w gimnazjum chemiskim, choj nickim i brodnickim. Od 1901 roku byo to jedyne gimnazjum pomor skie, w ktrym rozbrzmiewaa pol ska mowa. Jzyk polski by obo wizujcy take dla Niemcw, na tomiast religii uczy si kady w swoim jzyku. Rwnie konferencje profesorskie prowadzono w jzyku polskim, prawie do koca XIX wie ku. Kiedy w 1890 roku ks. Teitz zada, by dyskusja odbywaa si po niemiecku, gdy on nie rozumie polskiego, ks. Kujot, dawny jego profesor, zwrci mu uwag, e naleao si lepiej po polsku uczy". Patriotyzm gimnazjalistw obja wia si take zainteresowaniem polsk literatur i histori oraz sprawami narodowymi. Pelpliniacy brali udzia w powstaniu stycznio wym, w wydarzeniach 1920 roku, a nastpnie w wojnie obronnej 1939 roku. Okres wietnoci gimnazjum przerwa wybuch drugiej wojny wiatowej. Wielu profesorw i wy chowankw sw polsko i wiar przypacio yciem, na czele z ks. Pawem Kirsteinem, ostatnim dy rektorem uczelni, zamordowanym 20 padziernika 1939 roku wraz wikszoci pelpliskich ksiy i profesorw.

COLLEGIUM MARIANUM" PO II WOJNIE WIATOWEJ Gimnazjum pelpliskie, reakty wowane po drugiej wojnie wiato wej, nawizao do dawnej wietno ci i tradycji naukowych, cho roz wijao si w odmiennych warun kach. Stracio jednak na znaczeniu, kiedy w wyniku nowej polityki owiatowej pastwa zaczto tworzy liczne szkoy rednie. Po prostu stao si ono jednym z wielu gim nazjw. Powojenne dzieje Colle gium Marianum" dziel si na dwa odrbne okresy, z dat graniczn 1951 roku.

Prywatne Gimnazjum i Liceum Koedukacyjne Stolicy Biskupiej w Pelplinie (19461951) Po wstpnych przygotowaniach, oficjalne otwarcie szkoy nastpio wprawdzie dopiero 1 lutego 1946 roku, lecz uczniw obowizywa materia z caego roku szkolnego. Pierwszy powojenny nabr odby si bez egzaminw wstpnych. O przyjciu decydowao wiadectwo poprzedniej szkoy. Uczniowie zo stali podzieleni na trzy grupy, w zalenoci od dodatkowego jzyka, obowizujcego w danej klasie i od skadu uczniw. Byy to: a) gru pa francuska, b) angielska, c) kla sa dla pracujcych. Jak nazwa wskazuje byo to gimnazjum koe dukacyjne. Do 1948 roku zajcia odbyway si w dawnym gmachu Collegium Marianum", zanim bu dynek na Okoniewie wyremonto wano i dostosowano do zaj szkol nych, gdy ta obszerna, powojenna budowla bya przeznaczona na Dom Spoeczny. Od jesieni 1948 roku lekcje przeniesono do tej wanie nowej szkoy. Pierwsza matura miaa miejsce w 1949 roku. Od stycznia 1947 roku gimnazjum posiadao internat dla modziey spoza Pelplina. Mieci si on w dawnym Collegium". Nadzr nad nim sprawowa ks. prefekt. Ucz niowie w niedziele i wita gre mialnie uczestniczyli we mszy w. odprawianej w kaplicy Collegium Marianum" przedtem gromadzc si w krugankach. W okresie organizowania gimna zjum funkcj dyrektora peni Egon Tkaczyk. Od lutego 1946 roku do czerwca 1951 roku dyrektorem by mgr Florian Smyka, bardzo zasu ony i ceniony dyrektor i pedagog, absolwent Wydziau Filozoficznego Uniwersytetu Jagielloskiego w Krakowie oraz Wyszej Szkoy Wo jennej w Warszawie. Posiada sto pie pukownika dyplomowanego, std te dyscyplin utrzymywa su row i troch wojskow, jednak a godniejsz dla dziewczt. Wrd profesorw, ktrych w 1947 roku byo piciu,, a dwa lata pniej omiu, nauczanie prowadzi li: E. Tkaczyk biologia i piew (Uniwersytet Poznaski), Stefania Tkaczyk, Tadeusz Nowakowski, Maria Ulatowska (mgr filozofii, Uniwersytet Poznaski), Zygmunta Bystrzyckai (mgr filozofii i mgr filolo gii francuskiej. Uniwersytet Pozna ski), Maria Des Loges (dr nauk humanistycznych), Bernard Dembek (AWF Pozna), Teresa Kujaw ska (mgr historii WSP), Halina Natunowicz, ks. Alojzy Kowalkowski (mgr polonistyki, Uniwersytet Po znaski, bardzo wymagajcy), ks. Dbrowski (mgr historii, Uniwersy tet Poznaski), Jan Otto, ks. Bo rowski. Bya to jak powiadczaj wychowankowie, kadra doborowa, sumienna i wymagajca. Funkcje prefektw penili: ks. Franciszek Napieracz, ks. Tadeusz Bartkowski i ks. Jzef Lewandowski. Prokura torem (sprawy gospodarcze) by ks. dr Pawe Muller. Liczba uczniw wahaa si rednio w granicach dwustu (1946 174, 1947 191, 1348 178, 1949 231, 1950 202). Gimnazjum byo szko prywat n, jednak posiadao uprawnienia pastwowe. W czasie egzaminw maturalnych w pracach komisji bra udzia zawsze przedstawiciel Kuratorium Owiaty z Tczewa. Program obowizywa ten sam, jak w innych tego typu szkoach o pro filu humanistycznym. Wymagania naukowe byy due, dlatego te ze szkoy wychodzili absolwenci do brze przygotowani do studiw czy nauki w innych szkoach, zaprawie ni do solidnej pracy. wiadectwem tego s zajmowane w yciu spo ecznym stanowiska przez absol wentw szkoy (10 ukoczyo me dycyn, 1 prawo, 5 nauki humani styczne, 2 socjologi, 1 psychologi, 2 politechnik, 1 Wysz Szko Morsk, 1 pedagogik, kilkunastu studia teologiczne).

Nisze Seminarium Duchowne Collegium Marianum" (19511961) Drugi okres powojennych dziejw Collegium Marianum" rozpoczyna si w 1951 roku, kiedy gimnazjum upastwowiono, a dotychczasowy budynek na Okoniewie przejo pastwo. Utworzono wwczas w dawnym Colegium Marianum" Nisze Seminarium Duchowne, za chowujc historyczn nazw. Obej mowao ono klasy gimnazjalne od VIII do XI. Ze wzgldu na wcze sn wewntrzn sytuacj politycz n, klasy gimnazjalne Collegium" organizacyjnie zczono z Wyszym Seminarium Duchownym (WSD) Klasy te otrzymay nazw kursw IIV. Byy to tzw. kursy humani styczne seminarium. Natomiast w WSD, dotychczasowe kursy IIV przemianowano na kursy VX. Byy to kursy filozoficzne i teolo giczne. Tak wic zewntrznie dwie te instytucje stanowiy jeden orga nizm (kursy IX). T jedno pod-

56

Pierwotny gmach gimnazjum po dawnej karczmie klasztor nej Ze zbiorw autora

Budynek Collegium M a r i a n u m " w latach midzywojennych Z e zbiorw a u t o r a

krelono dodatkowo przez formal nie ustanowienie jednego kierow nictwa. Rektorem obu uczelni zo sta ks. Jzef Grochocki, dotych czasowy rektor WSD. Dla Colle gium" mianowano osobnego dyrek tora. Bya to w zasadzie tylko for malna jedno, gdy Collegium Marianum" rzdzio si wasnym statutem i w rzeczywistoci stano wio odrbn instytucj z wasn kadr pedagogiczn, budynkami i kaplic. W gmachu gimnazjum na drugim pitrze mieci si internat dla wszystkich uczniw, nawet tych z Pelplina. Funkcj dyrektorw kolejno pe nili ksia: Brunon Rieband (1951 1955), Jzef Lewandowski (1955 1956), Jerzy Buxakowski (1.02. 19561959), Edmund Chrzanowski (19591961). Profesorami byli: E. Tkaczyk (biologia,, chemia, mate matyka, niemiecki, chr), Maria Frycz (19511953, 19591961, jzyk polski), Stefania Rieband (rysunek, niemiecki)), Stefan Bieszk (acina, j. grecki), Piotr Citwiecki (1953 1955, j. polski), ks. Roman Wi niewski (matematyka, chemia, fi zyka, astronomia), ks. Kazimierz Dbrowski (historia), ks. Szymon Dreszler (piew), mgr Borganowska, in. Bohdan Grzesiski, Kazimierz Pita, Violetta Lomp (chemia), s. dr Hilaria epijwna (j. polski), ks. J. Grochocki (acina), ks. Edmund Piszcz (obecny biskup warmiski), ks. Franciszek Bloch, ks. Stanisaw Kardasz, ks. Wacaw Eborowicz (a cina, j. grecki), ks. Edward Wy socki, ks. Tadeusz Rogatka (gim nastyka), ks. Franciszek Kirstein. Obowizki prefektw i opiekunw internatu penili: ks. T. Bartkowski, ks. E. Chrzanowski, ks. Marian Kryszyk, ks. Jzef Trybull, ks. Do minik, ks. Jzef Rocawski. W Collegium Marianum" po 1951 roku realizowano program na uczania obowizujcy w pastwo wych szkoach rednich typu huma nistycznego, poszerzony o religi i jzyk grecki. Dziki temu ucznio wie, przechodzcy do innych szk, mogli by przyjmowani do rwno rzdnych klas. Nisze Seminarium koczono egzaminem maturalnym, zdawanym przed Biskupi Komisj Egzamina cyjn. Bya to jednak matura pry watna, nie uprawniajca do ubie gania si o przyjcie do szk wy

szych. Upowaniaa ona jednak do wstpienia do WSD. Opuszczajcy gimnazjum oraz pragncy dalej stu diowa, musieli zdawa ponownie matur w trybie eksternistycznym, wzgldnie w liceach koresponden cyjnych. Bya to wielka niedogod no. Dlatego te ci, ktrzy nie za mierzali powici si stanowi du chownemu, a tych bya wikszo, zwykle wczeniej decydowali si na opuszczenie szkoy, udajc si do licew pastwowych, by tam uzy ska matur. W tym wzgldzie powtrzya si sytuacja z lat 1865 1927. Dopiero od 1958 roku zor ganizowano matur eksternistyczn dla wszystkich chtnych. Pniejsze roczniki (od wrzenia 1958) zapisy way si do Korespondencyjnego Liceum Oglnoksztaccego w Gdasku-Wrzeszczu przy ul. Topolowej, gdzie dojedajc rwnolegle przerabiay XI klas i zdaway matur.

W szkole rozwijao si ycie kulturalno-rozrywkowe. Urzdzano tra dycyjne Andrzejki", przygotowy wano niewielkie sztuki teatralne, wieczorki humoru, organizowano wyjazdy turystyczne do bliszych miast lub piesze wycieczki w oko lic. Wrd ksiy absolwentw Col legium Marianum" znajduje si bi skup Audrzej liwiski, kilku pro fesorw WSD w Pelplinie (J. Ziba, T. Penar, A. Nadolny, Z. Labuda, S. Czapa, R. Sadowski), ks. J. Walkusz zmartwychwstaniec duszpa sterz Polonii austriackiej, historyk ks. W. Szulist, poeta ks. F. Kamecki. Szko pelplisk ukoczyli rw nie nauczyciele akademiccy innych uczelni wyszych: prof. Franciszek Gracza (prorektor Uniwersytetu Warszawskiego), doc. Edmund Si kora (Uniwersytet Wrocawski), ks. prof. Jan Szlaga (prorektor KUL), ks. doc. Augustyn Eckmann (KUL).

FINIS ALMAE MATRIS COLLEGI MARIANI" Dnia 9 sierpnia 1961 roku w ra mach likwidacji na terenie kraju innych tego rodzaju placwek owiatowych, zamknito take pelpliskie Colegium Marianum". Zabrano archiwum szkolne, a gmach przeznaczono na Dom Opie ki Spoecznej dla dzieci gboko upoledzonych. By to koniec 125 lat istniejcej bez przerwy (z wyjt kiem okresu okupacji hitlerowskiej) uczelni pelpliskiej, ktra dostar czya narodowi i kocioowi liczne szeregi inteligencji, wielu wybit nych i zasuonych Polakw i ka panw. Wielki jej wychowanek, hi storyk Pomorza, ks. P. Czapiewski, napisa o Collegium": Szkoa pelpliska dawaa swym uczniom na uk gruntown i wiedz solidn. Tote absolwenci pelpliscy, przenoszcy si do innych gimnazjw, nie tylko e nie zawodzili tutaj pra wie nigdy, ale niejednokrotnie na wet wyrniali si, dodatkowo utwierdzajc coraz wicej dobr re putacj pelpliniakw". T ocen mona bez zastrzee odnie tak e do okresu powojennego. Przeno szcy si do innych gimnazjw, za prawieni do solidnej nauki, wiet nie dawali sobie rad, a sporo z nich do dzi jest cenionymi fachow cami, dziaaczami, naukowcami, duszpasterzami. Cho mino ju 25 lat od likwidacji Collegium", do dzi jego absolwenci i ci starzy przedwojenni i modzi powojenni su naszemu spoeczestwu so lidn wiedz zdobyt w tej szkole. ks. dr Anastazy Nadolny

U T E R A T U E A I 2RDA: 1. A r c h i w u m Diecezji C h e m i s k i e j (Ksiga w p i s w u c z n i w Collegium M a r i a n u m " ) ; 2. B o b e r E.: Szkoa r e d n i a o g l n o k s z t a c c a w P e l p l i n i e w l a t a c h 19451982, G d a s k 1984 (maszynopis); 3. C z a p i e w s k i P . : C o l l e g i u m M a r i a n u m " 18361936, Na s t u letni r o c z n i c , P e l p l i n 1936; 4. F r y d r y c h o w i c z R.: C o l l e g i u m M a r i a n u m " w P e l p l i n i e , Cz. 1 (18361858), P e l p l i n 1928;

57

EWA CHYLISKA

Zapalecy z Opalenia
Odkadajc dopiero co przeczyta ny Mj pamitnik" Zofii Solarzowej, postanowiam przeledzi spra wy, ktrym autorka wraz z m em powicia cae swoje ycie. Czy byo warto? To pytanie nurtowao mnie ju wczeniej, kiedy po raz pierwszy zetknam si z ide uni wersytetw ludowych. Wiedziaam, e na wsi polskiej dziaay jeszcze przed drug wojn wiatow. Ich suchacze nie otrzymywali dyplo mw ani tytuw. Oderwani na kilka miesicy od swoich warszta tw pracy, gospodarstw rolnych, stawali si czonkami spoecznej ro dziny. Chonli nie tylko wiedz, nie tylko czytali ksiki, suchali wy kadw, organizowali przedstawie nia i dyskutowali, ale przesiknici niezwyk atmosfer, przeobraali si w ludzi z pasj". Wiedziaam jeszcze, nie tylko z lektury pamit nika Zofii Solarzowej, e twrcami tej idei, jej pierwszymi realizatora mi i tymi, ktrzy zdecydowali o jej powodzeniu, byli Zofia i Ignacy Solarzowie. Pomys uniwersytetw ludowych zrodzi si w Danii i wie si z nazwiskiem Mikoaja Grundtviga (17831872), protestanckiego du chownego, pedagoga, a zarazem poety. Pierwszy duski uniwersy tet ludowy, o wyranie patriotycz nym charakterze, powsta w 1844 roku w pnocnym Szlezwiku, w miejscowoci Rodding. Ignacy So larz (18911940) wysany do Danii na praktyk rolnicz, powrci pe en zapau dla nowej idei i dosto sowawszy j do specyficznych wa runkw odradzajcego si pastwa polskiego, leczcego zaniedbania po prawie ptorawiecznej niewoli, na stpnie uzyskawszy poparcie pol skich wadz owiatowych, zwaszcza doktora Eustachego Nowickiego, za cz mozolnie wprowadza j w y cie. Dziki niezwykej osobowoci i umiejtnoci zjednywania sobie przyjaci, udao mu si nakoni wiele osb do wsppracy, w tym znanych i szanowanych pisarzy, poetw, naukowcw. Ide uniwer sytetu ludowego interesowali si midzy innymi: Leon Kruczkowski, Jdrzej Cierniak, Adam Polewka, Halina Grska, J a n Witkiewicz, Maria Dbrowska, Maria Kasprowiezowa, Jan Wiktor, Wadysaw Or kan, profesorowie Znaniecki, Kot, Bujak, Suchodolski, i wielu, wielu innych. Jednak najwierniejszego wsppracownika i towarzysza zna laz Solarz w onie, Zofii. W Polsce pierwszy uniwersytet lu dowy powsta w Szycach pod Kra kowem, w 1924 roku. Istnia tam do 1931 roku, kiedy to wadzom sa nacyjnym zacz zawadza. Rok pniej, mimo niechci wadz, Ig nacy Solarz przenis t placwk do Gaci Przeworskiej, gdzie naj pierw w oddanym na ten cel przez jednego z rolnikw gospodarstwie, a nastpnie w budynkach wzniesio nych spoecznymi siami, kontynuo wa sw prac. Na czym polegaa jej nowo? Oddajmy gos Zofii So larzowej: Nowoci, ktra okazywaa si najprostszym i najskuteczniejszym sposobem na rych przemian po j i uczu modziey, sta si in ternat organizowany na zasadzie po szerzonej rodziny kierownika uni wersytetu. Codzienne obcowanie w atmosferze rodzinnej oraz skupia nie uwagi na najbardziej ludzkich, osobniczych i spoecznych, narodo wych i wiejskich sprawach, zespo lenie uczu braterskich, wsppraca w penieniu obowizkw codzien nych, zwyczajnych w kadym domu, sprawna organizacja ycia spoecz nej rodziny bez form organizacyj nych, bez rozkazw i zakazw, w cigu kilku miesicy czynia cu da". Wykadano przyrod, zagadnienia rolnicze i gospodarcze, kultur lu dow, spdzielczo, samorzd, zdrowie, histori, teatr ludowy, kul tur i literatur polsk, skrcony kurs jzyka polskiego i wiedz o rodzinie. Na mskich kursach uczo no gimnastyki, specjalnie opracowa nej dla ludzi pracujcych na roli. Oprcz tego organizowano rne uroczystoci i zabawy w atmosferze domowej. Ale nie zakres przeka zywanej wiedzy by najwaniejszy, cho istotny. W kursach uczestni czyli ludzie, o bardzo rnym po ziomie wyksztacenia, nawet anal fabeci. A wykady czsto wygaszali ludzie z tytuami naukowymi. By wao i tak, e rozbudzony na kur sach gd wiedzy kierowa dalszym yciem modych rolnikw. Niekt rzy koczyli studia, nierzadko pow racali do Szyc, a pniej do Gaci, jako wykadowcy. Waniejszy mo e dla nas dzisiaj by sposb prze kazywania wiedzy: ...roykad moe oddziaa mocno, jeli wykadowca bdzie mwi o tym, co nie tylko dobrze zna, ale w co mocno wierzy, co jest jakby ogniwem w acuchu jego wiadomoci, przekona i wie rze, spraw drogich mu, ktrym po wica ycie. Wykad w uniwersy tetach ludowych nie moe przypo mina mowy wiecowej, nie moe by lekcj szkoln. Musi dziaa na uczucia, pobudza wyobrani su chaczy, utrwala w nich pami o faktach i sprawach najwaniej szych...". Dyskusje odbyway si na osob nych zajciach. Byy to zebrania suchaczy. Dyskutowano na nich o bardzo rnych sprawach: o pracy samorzdu, wyjtkowych wydarze niach, tematach poruszanych w cza sie wykadw. Omawiano te spra wy draliwe wypadki niewaci wego zachowania, sprawy organiza cyjne, a take wygaszano referaty. W kursach uczestniczya modzie wiejska, kierowana na og przez koa ZMW Wici", czasem te oko liczna ludno. Zdarzao si, e w kursach brali udzia Czesi, Sowacy, Biaorusini; by nawet Niemiec kolonista. Uczestniczyli rwnie Po lacy z orodkw polonijnych spoza granic kraju. Tak zacieniaa si wi w spoecznej rodzinie Solarzw. Modzi po ukoczeniu szeciomie sicznego kursu starali si pokaza w swoim miejscu zamieszkania to, czego nauczyli si na kursie. Nie stety, temu wspaniaemu rozkwito wi uniwersytetu przeszkodzi wy buch wojny. Po wojnie wadze owiatowe uz nay, e w nowych warunkach pla cwki tego typu nie s potrzebne. Ignacy Solarz zgin zamordowany przez hitlerowcw w 1940 roku. Zo fia, jego ona, dziki interwencji dawnych przyjaci (dodajmy przy tym, e podczas wojny ukrywaa si wraz z dwojgiem dzieci w okoli cach Gaci i dziki temu przeya) zaja si najpierw wykadami w szkole rolniczej, a nastpnie prac w Ministerstwie Kultujy i Sztuki, wreszcie zostaa instruktorem ze spou ludowego z Biaego Dunajca. Dlaczego nie wykorzystano jej do wiadczenia w dziedzinie owiaty do rosych? Kontaktuj si z Zarzdem Wo jewdzkim Zwizku Modziey Wiej skiej. Uniwersytet ludowy? Jest. Dziaa od 1981 roku... Pytam o adres. Opalenie. Moemy zadzwoni. Czeka si trzy godziny na pocze nie. Piezygnuj z rozmowy telefonicz nej. Jad. Bd szybciej, nawet wy suonym autobusem PKS.

58

Co wiem o Opaleniu, pooonym nad Wis, w rodku Kociewia, 11 km na poudnie od Gniewa? To dua wie, malowniczo poo ona wrd lasw i pobliskich wzgrz. Miejscowy koci pochodzi z osiemnastego stulecia. Obok, w Widlicach urodzi si Jzef Czyew ski, wspzaoyciel Gazety Gda skiej" w 1890 roku, twrca Towa rzystwa Odrodzenia Polski w 1912 roku, dziaacz plebiscytowy na Po wilu, pniejszy organizator ruchu polonijnego w Wolnym Miecie Gdasku. Szkoa w Opaleniu nosi dzisiaj jego imi. Tdy dawniej biega linia kolejowa ze Smtowa przez Opalenie, i dalej przez wi lany most do Kwidzyna. Ale w 1920 roku most rozebrano. W 1974 roku rozpoczto przygotowania do budowy elektrowni. Miaa to by jedna z najwikszych fabryk ener gii" w kraju. Po roku prace przer wano nie starczyo pienidzy. W ssiedztwie dwa rezerwaty przyro dy ze stanowiskami rzadkiej ro linnoci stanowi atrakcj dla bo tanikw. Ta przyrodnicza osobli wo pomoga wyuska z pamici jeszcze jeden fakt: w Opaleniu w 1928 roku powstaa pierwsza w kra ju terenowa placwka Ligi Ochro ny Przyrody. Do zaoenia takiego koa, zgodnie ze statutem, wystar czyo piciu czonkw. To w Opale niu od razu liczyo osiemnastu zwo lennikw idei LOP. A wic ju wtedy Opalenie miao swoich en tuzjastw. To wszystko. Tyle wydobyam z zakamarkw pamici. Wreszcie jestem na miejscu. Do Batyckiego Uniwersytetu Ludowego trafiam bez trudu. Wystarczy za pyta o paacyk, ten biay, otoczo ny parkiem. Id na spotkanie z tymi nowymi, wspczesnymi entuzjastami. I zno wu przypominaj mi si sowa Zo fii Solarzowej: Jake byabym szczliwa, gdy by tamta modzie, w jakim nie czy zaklciu, wysza ogromnym tu mem naprzeciw dzisiejszej mo dziey, eby tak te dwa pokolenia mogy sobie przekaza nawzajem swoj urod, swj ar i zapa, swoje pieni, a nade wszystko swj dorobek samodzielny tamtych i dzisiejszych dni. Zby moje wnu ki mogy zobaczy, usysze, usza nowa i pokocha tamtych chop cw i tamte dziewczta, zaprzecza jcych wspaniaym rozkwitem swo jej duchowej kultury kamliwej le gendzie o chopskiej ciemnocie". Gdybym tak moga przyczyni si, cho w najskromniejszej mierze, do wykrzesania promyczka wiata dla rozjanienia innej ciemnoty, niegod nej dzisiejszego czasu czynu: miesz czaskiej, miejskiej, inteligenckiej!" W kocu jestem wrd nich. Niech mi wybacz wszyscy ci, ktrzy doprowadzili do powstania uniwersytetu, bo nie o nich bd pisa. Chc si dowiedzie, jacy s oni. Ci modzi. W tym celu rozmawiam z dyrek cj, wykadowcami. Bardzo to trud na rozmowa. Co chwila kto wcho

dzi, przerywa... Dyrektor Wiecki mwi o nich z sympati, chocia przyznaje, e rnie to bywa. Cza sem zdarza im si przyjecha z al koholem. Jednak szybko przekonu j si, e pomylili adres. Pani Kry styna (z doktoratem) wanie wr cia z wykadu. Ma jeszcze wypieki na twarzy. Suchacze, jak zwykle, dyskutowali. I to jak! Dzisiejszym tematem by podzia obowizkw w rodzinie wiejskiej. Dyskusja trwaa dalej w gabine cie dyrektora. Przerywa j wejcie pani Wieckiej. Przysza odwiedzi ma, a raczej zabra go do domu, w ktrym nie byo go od rana. Za chwil sysz fragmenty rozmowy z mem o braku marchwi na ju trzejszy obiad w BUL-u, o jakiej mietance na wieczr do kawy... Dyrektor oprowadza mnie po swoim gospodarstwie". Najpierw sale wykadowe. Pierwsza kominko wa. Druga Wielkich Polakw", gdzie na cianie wisz obok siebie portrety Solarzw, Dzieryskiego i... papiea. Skromnie tu u nas. Jestemy jeszcze w trakcie organizowania... Brak nam wyposaenia pracowni rkodziea, fotografii, ywienia, kra wiectwa i maego dziecka. Jak dziewcztom wiejskim i chopcom mwi o pielgnacji niemowlcia, nie mogc tego pokaza... Podziwiam bibliotek, gromadzc ponad sze tysicy tomw. Karty wypoycze uczestnikw kursw s zapenione. Dyrektor pokazuje je z dum. U nas wszyscy si ucz. Co dziennie odbywaj si wykady z psychologii, pedagogiki, historii ru chu ludowego, kultury ludowej, ob rzdowoci... Suchacze pod kierun kiem fachowego instruktora przygo towuj inscenizacje, z ktrymi wy chodz na wie. Chcemy w nich za szczepi mio do tradycji, by j przenosili do miejsc wasnego za mieszkania. Jestem zdziwiona: Uczy si tutaj wiejsk mo dzie wiejskich tradycji?! A tak, eby si ich nie wy pierali. One bowiem, te tradycje, stanowi nieprzemijajc warto. al, e tak bezmylnie zapominamy o tym, co w naszej kulturze narodo wej najcenniejsze o wizi z prze szoci. Tragedi dzisiejszej mo dziey jest ch cigego udawania, e si jest kim innym, ni w isto cie si jest. Moe std wanie bie rze si alkoholizm, narkomania... Ale my przerywa pani Kry styna ju zaczynamy si przebi ja przez dyskoteki. Sama pani zo baczy! Tu nie ma nawet telewizo ra. Po prostu nie by potrzebny i wstawilimy go za biurko u dy rektora w gabinecie, bo przeszka dza. Rzeczywicie, wszyscy tu s wiecznie zajci. W sali kominkowej jedna ze suchaczek gra Lipek", ukochan pie ludow pani Sola rzowej. Bya tu, wszystkich uczy tej pieni. Potem w wielkiej sali jemy wsplnie kolacj, przy wielkim sto

le, ustawionym w podkow. Usiuj porozmawia z niektrymi uczestni kami kursu. Pytam, jak si tu zna leli i co z tego wynosz dla sie bie? W odpowiedzi umiechaj si tylko i zapraszaj na zajcia. Sama pani zobaczy... Id z nimi do sali wykadowej. Teraz ju wiem, do czego bya po trzebna mietanka. Tematem zaj jest kawa, jej dziaanie, sposb po dawania w rnych krajach. I u nas. T, ze mietank i rumem przy gotowali sami suchacze pod kie runkiem wykadowcy. A wic nie tylko ludowe piosenki, tace, ob rzdy, ale i sposb podawania po czstunku gociom w domu. Bo ten dom przecie musi by nowoczesny, cho fundamentem jego winna by tradycja. Ledwie dopilimy kaw, przenosi my si do wietlicy. Sycha go n muzyk. Zaczynaj si wybory miss Batyckiego Uniwersytetu Lu dowego. Dziewczta, dowcipnie po przebierane, musz w kilku so wach si przedstawi. Nie wszyst kim idzie to swobodnie. Imprez prowadzi jeden z kursantw w nie nagannej biaej koszuli i czarnej muszce. Patrz na filuterny umiech dyrektora: czyby to jego sprawka, ta muszka? Oni u siebie bd prowadzi rne imprezy. S przecie dziaa czami ZMW, obecnymi lub przysz ymi pracownikami wiejskich o rodkw kultury. Oprcz tego m o dymi mieszkacami wsi. Chc na niej pracowa i tworzy nowy mo del ycia .Musz nabra pewnoci siebie, umie si zachowa, popraw nie wypowiedzie, samodzielnie po prowadzi imprez opowiada dy rektor. Tymczasem wchodz modzi z Opalenia. S tu nie pierwszy raz. Od nikogo nie czuj alkoholu. S przyjani i serdeczni. Nie wszyscy jednak czuj si tu taj dobrze. W kadym turnusie s tacy, ktrych przysay zarzdy wo jewdzkie ZMW. Ci woleliby odpo cz, poleniuchowa. A tu si trze ba uczy! Bo teraz, eby by etato wym pracownikiem w Zwizku, trzeba na dwa miesice przyjecha do Opalenia. Wic przyjedaj i cierpi. Na szczcie jest ich nie wielu. Mona ich zreszt rozpozna na pierwszy rzut oka. Jednak wik szo suchaczy zabiega o pobyt w Opaleniu. J a k ten chopak, ktry rozpa cza, bo koczy mu si urlop kontynuuje dyrektor. Jutro mu si wyjecha, a zaczynaj si zaj cia w grupach zainteresowa. I b dzie fotografia, ktra chopaka szcze glnie interesuje. Pytam go, jak tu trafi. Okazuje si, e pracuje w PKP. Skoczy zasadnicz szko zawodo w. Do pracy dojeda. Ale u nich, we wsi, jest klub, a tam pracuj same dziewczyny. Zawsze prosiy go 0 pomoc w podczeniu aparatury, to i na dyskotece zosta. I prowa dzi j, bo to nie babska" rzecz. 1 tak ju zostao. Cieszy si, e mg tu przyjecha, skierowany przez koo ZMW. Marzy mu sipra-

59

Siedziba Batyckiego Uniwersytetu Ludowego w Opaleniu

ca w klubie na stae. Chciaby zo sta instruktorem w kole fotogra ficznym. A tu, jak na zo, zo sta nie moe, a tak by chcia. Alibo ta dziewczyna, prosi bym koniecznie podzikowa kou ZMW w Szczecinie, e j tu przysano. Jest najmodsz uczestniczk kur su. Podczas babskiej" rozmowy zwie rza isi ze swoich kopotw. Znaj duje si na yciowym zakrcie". Skcona z rodzin szuka oparcia tu, w Opaleniu. Oparcia i pomocy. Chce dalej si uczy. Matka si

obawia, e dziewczyna odejdzie ze wsi. Zanim opadn rodzinne emoc je, dziewczyna si uczy w Opaleniu. Beata uczy take innych jest utalentowan tkaczk. Podziwiam jej pikny biao-szary gobelin ze sizalu. To dla Opalenia mwi dziewczyna. Na pamitk, e tu byam. Wyjedam z alem, podobnie jak wielu z tych modych. Zawsze du go si egnaj, obiecujc, e wrc do Opalenia. Wiem te, e to nie

jest caa prawda o tych zapale cach. Wracam ostatnim autobusem. Udaje mi si jeszcze porozmawia z modym mieszkacem wsi. Czy s potrzebni? Oczywicie! Ja sarn przychodz na niektre wy kady. Moi koledzy dojedali rok temu a z Gniewa. Tylko szkoda, e teraz nie wieszaj afiszw albo innych zawiadomie o tym, kiedy odbdzie si nastpny wykad. Obecnie wiadomoci o zajciach w BUL-u rozchodz si poczt pan toflow". Kiedy artysta malarz m wi, jak rozumie wspczesne dzieo sztuki. Ale jak mwi! Sala bya pena. Poprzyehodzili nawet naj starsi mieszkacy wsi. I bibliotek tam maj, a nasza stale Eamknita... Jest pan rolnikiem? Nie, inynierem. Jednak to prawda, e na wsi lu dzie s inni, garn si do groma dy, odporni na znieczulic. Moe dlatego, e jest duo rodzin wielo pokoleniowych i modzi ludzie dba j o starych. Modzie wiejska, ^w porwnaniu do swoich rwienikw w miecie, jest bardziej samodziel na, uparta i konsekwentna. Wcze niej wchodzi w ycie. Jacy wic s naprawd ci modzi? Czy wychodz naprzeciw tej mo dziey, wyczarowanej sowami Zofii Solarzowej? Jedno jest pewne potrafi zjed nywa przyjaci. I s przekonani o potrzebie czynienia dobra i rze czy poytecznych. Ewa Chyliska

Ju po zamkniciu niniejszego numeru dotara do redakcji smutna wiadomo, e dnia 9 stycznia 1987 roku Wadysaw Kirstein zmar.

RYSZARD SZWOCH
wci 85-letni dzi Wadysaw Kirstein instytucja sama sobie, poszukiwacz zanikajcego folkloru Kociewia, Kaszub i Wybrzea, inicjator i wykonawca w jednej osobie bada muzykologicznych, take autor zbiorw, piewnikw, artykuw i wreszcie ten, kt ry z wasnej, nader skromnej emerytury swoim na kadem a jake wydaje, piewniki dla modzie y, co we wspczesnych realiach zupenie nie mieci si w pojciach. Szczupy, peen werwy, niespokojny wci duch pan Wadysaw. Na przekr wiekowi za wszelk cen udowadnia, e obcy mu jest zwol niony rytm ycia emerytowanego nauczyciela. Uwa-

Ju od progu wida, e to mieszkanie-pracownia, w ktrym wszystko jakby pozostaje podporzdkowa ne osobie i zajciom waciciela. Nie wiadomo zrazu co tu waniejsze; stylowe pianino ze stosem nut, zapisw na bieco korygowanych kompozycji, moe olbrzymi starowiecki kredens, ledwo mieszczcy w sobie niewymiernej wartoci bogactwo rde muzy kologicznych, unikalnych czsto piewnikw pomor skich, zbiorw kompozycji, rkopisw, notatek z te renowych bada folkloru muzycznego Pomorza. Wie le tego, bardzo wiele, jak na warsztat pracy prywat nego, rzec by mona, badacza. Takim bowiem jest

60

KONTERFEKTY

KONTERFEKTY

KONTERFEKTY

a, e na rozmylania w gbi wygodnego fotela o dokonaniach bogatego w wydarzenia dugiego ywo ta jeszcze za wczenie. Na medytacje o przeszoci po prostu nie ma czasu, a i fotela, stosownego do biernego wypoczynku, te nie ma. Szkoda mu kadej godziny na bezpodne dumania, tyle jeszcze pozostao bowiem do zrobienia, a lat wci przecie ubywa. Si take. O tym p a n Wadysaw nie chce pamita. Zgoda, e to ju 85 lat, ale na wydanie czeka wci kolejny zbiorek pieni... Taki by zawsze niespokojny, aktywny, zabie gany. I m a si wszystkiego, co wizao si z muzyk, piewem, folklorem, gdzie tylko zagnao go ycie. Wszdzie z wartociowym skutkiem. Midzy obrazami (dobrze mie takie obszerne mie szkanie) szczeglna pamitka fotografia sprzed wojny prawdziwa relikwia czy moe talizman. Oto sam wielki Feliks Nowowiejski, a obok znakomitego kompozytora, mody wwczas Wadysaw Kirstein. Prowadzi wtedy koncert z udziaem Mistrza, bo mia si ju czym poszczyci i wykaza u progu drogi, ktra doprowadzia go do dnia dzisiejszego sze opublikowanych zbiorw pieni, kilkanacie ogoszo nych drukiem kompozycji i artykuw, katalog okoo 10 tysicy motyww folklorystycznych z Pomorza i ponad dwadziecia gotowych do druku rnotematycznych piewnikw czekajcych na wydawc, do tego najpowaniejsze wyrnienia za dziaalno kul turaln i... ani jednego odznaczenia pastwowego. Oto bilans aktywnego, twrczego ycia cakowicie od danego kulturze sdziwego dzi Wadysawa Kirsteina w 65-leciu jego pracy pedagogicznej i 55-leciu dziaalnoci kulturalnej na terenie Trjmiasta, pracy ktrej nie zaprzesta nigdy, a znajc pana Wadysa wa, dobrowolnie nie zrzeknie si jej pki si i ycia starczy. Wadysaw Kirstein urodzi si 7 wrzenia 1901 roku w Starogardzie, w wielodzietnej rodzinie ku pieckiej Augustyna i Anny z Kamrowskich. Dzieci stwo spdzi w pobliskich Skarszewach, gdzie jak

zauway Edwin F. Kozowski w swym jubileuszo wym wystpieniu W dawnej siedzibie wojewo dw pomorskich, w wiekowych zabudowaniach dwo rzyszcza Wybickich, u boku dziadkw Kamrowskich, aktualnych wacicieli folwarku wjtowskiego, wcha nia wszystkimi zmysami pikno tej ziemi". Uko czywszy w Skarszewach szko powszechn, konty nuowa nauk w preparandzie i nastpnie w semi n a r i u m nauczycielskim w Waczu. Z patriotycznych pobudek opowiedzia si za powstaniem wielkopol skim, co cigno n a represje i szykany, przyspie szajce ostatecznie jego decyzj o przeniesieniu si do seminarium bydgoskiego. Tam, 18 maja 1921 roku, uzyska dyplom nauczycielski. Z tymi kwalifikacjami rozpocz prac w szkolnictwie powszechnym w Pel plinie oraz Nowej Cerkwi, od 1924 roku za w szkole wydziaowej w Starogardzie. Ukoczy wwczas do datkowo roczny Wyszy Kurs Nauczycielski w Kra kowie. Doskonali swoje umiejtnoci zawodowe na specjalistycznych kursach dla nauczycieli muzyki, po znajc na nich m.in. Kazimierza Sikorskiego, Bole sawa Wallek-Walewskiego i Karola Hawiczk. Jako nauczyciel, w starogardzkiej szkole wydziaowej i szkole doksztacajcej, prac pedagogiczn czy z dziaalnoci w miejscowym ruchu piewaczym, dy rygujc w latach 19241929 zasuonym w krzewie niu polskiej pieni chrem Lutnia". Okres ten w dziejach owego zespou piewaczego przywyko si uwaa za najprniejszy i najwaniejszy pod wzgl dem artystycznych dokona. Przyznaje to w swej pracy o dziejach Lutni" Barbara Bortliczek, wi c sukcesy chru w tych latach z osobistymi zasu gami i wyjtkowym zaangaowaniem samego dyry genta, ktry dba o rozwj organizacyjny chru wzrost liczebny publicznych koncertw i popisw. To wwczas wanie zawita do Starogardu, dwukrot nie w 1924 roku i ponownie w 1926 roku, kompozy tor Feliks Nowowiejski, prowadzc pod swoj ba tut niezapomniane koncerty. Wydarzenie to stao si manifestacj uczu narodowych spoeczestwa Sta rogardu. W niedawno przywrconym polskiej Macie rzy miecie, obecno kompozytora Roty" urastaa do rangi wielkiego symbolu nierozerwalnych zwiz kw i trwaoci tych ziem z Polsk. Zreszt utwory Nowowiejskiego miay swoje stae miejsce w reper tuarze chru, o co dbali kolejni dyrygenci. Wadysaw Kirstein nie ogranicza swych zaintere sowa tylko do sfery muzyki i piewu. Udziela si mianowicie w ruchu sportowym, w turystyce i kra joznawstwie, organizowa wystawy malarstwa, haftu, sztuki ludowej, uczestniczy w dziaalnoci amator skiego zespou scenicznego w Starogardzie. Wtedy te zda sobie spraw z wagi ludowej twrczoci Kociewiakw, bogatej skarbnicy folkloru sowno-mu zycznego, ywotnej w krgach starego pokolenia, lecz wymierajcej i zanikajcej w zderzeniu ze wsp czesnoci. Pocz Kirstein penetrowa Kociewie z za miarem uratowania przed zapomnieniem ludowych przypiewek i poda, zagadek i legend, melodii i ta cw. Do takiej misji predysponowao go fachowe przygotowanie muzyczne, umoliwiajce sprawne n o towanie . zasyszanych utworw wokalnych w postaci zapisu nutowego. Entuzjazm badawczy skania Kirsteina do gromadzenia wszystkiego, co miao zwi zek z dawn kultur regionu, pocztkowo z bogac twem jej warstwy duchowej, pniej rwnie z jej materialnymi wytworami. Nie ogranicza si tylko do muzykalistw" kociewskich, chocia oprcz za pisw ludowych utworw penetrowa z rwn ener gi zasoby strychw wiejskich chat i zakamarkw w plebaniach, co pozwolio Kirsteinowi odznale i zgromadzi spory zbir dawnych piewnikw dru kowanych i tych przepisywanych rcznie na uytek organistowskiej suby kocielnej. Zreszt parafie sta nowiy dla najzasobniejsze rdo obiektw kultury muzycznej. Nie bez znaczenia te pozostawa fakt, e kultur ludow pocz interesowa si Kirstein

61

"K O N T E R F E K T Y

K O N T E R F EK T Y I K O N T E E F E K T Y
Reaktywowa rwnie zesp Kaszuby" w Kartuzach, wsppracowa z Ludomirem Szopiskim w Kocie rzynie nad wznowieniem tamtejszego ruchu piewaczo-tanecznego. Wrci te Kirstein do przerwanej na czas wojny dziaalnoci folklorystycznej, rozszerzonej na obszar Kaszub. Wczy si do akcji nagraniowej Pastwo wego Instytutu Sztuki pod kierunkiem obojga Sobieskich. Po przerwaniu w 1954 roku przez Sobieskich terenowych bada folklorystycznych, Kirstein reali zowa je nadal, tym razem samodzielnie, wasnym nakadem si i rodkw. W efekcie zgromadzi bogate archiwum utworw, pieni, nut i tekstw ludowych z terenu Pomorza, w tym obszern dokumentacj rdow z terenu Kociewia. Korzystajc z zasobnoci wasnych zbiorw Wa dysaw Kirstein przystpi do opracowania tematycz nych piewnikw regionalnych, zaczynajc od wyda nego, wesp z Leonem Ropplem, w 1958 roku zbior ku kaszubskiego. Po nim ogosi drukiem Pieni z Kociewia" (1970 r.) pierwszy tak obszerny wybr z bogatej;, aczkolwiek rozproszonej i czciowo ju zapomnianej spucizny ludowej regionu kociewskiego. Niebawem te wyda antologi tekstw kociewskich amatorskiego rodowiska piszcych Kociewiakw: Bczkowskiego, Garnyszowej, Powalskiej, Wespy, Gr skiego,.'Nierzwickiego, dajc jej tytu Kociewie-gawdy i ..wiersze". Dziki obszernym piewnikom Kir steina uratowana zostaa przed wymarciem auten tyczna twrczo ludowa Kociewia, za cay wsp czenie dziaajcy ruch taneczno-piewaczy, kultywu jcy rodzim twrczo, otrzyma na swj uytek cenny repertuar, wiadczcy o bogactwie folkloru ludu tej ziemi. Jako uzdolniony kompozytor Wady saw Kirstein w repertuar wzbogaci o wasn twr czo, obrazujc silne zwizki autora z rodzinn zie mi i jej tradycj, ktrym da wyraz choby we wzruszajcej pieni:
Jezdm Koeiywiakiem, z tich tu ziam mj rd, tutaj po swojamu gadom jak ten lud.

akurat w okresie naukowej eksploatacji terenu przez nieocenion Boen Stelmachowsk, wyzyskujc umiejtnie- dobr na og orientacj miejscowej in teligencji w sprawach lokalnego folkloru, co ...iimoli.'wio. jej dokonanie opisu caorocznych obrzdw na Pomorzu. Wobec ostatecznych rezultatw prac ba dawczych Stelmachowskiej, pionierskie poszukiwania folklorystyczne Kirsteina nabieraj dodatkowych Wa lonw i stanowi dla tamtych -doskonae i bogate uzupenienie by nie powiedzie wrcz r d o we dowartociowanie. ' .;'..' ' '. Kirstein nigdy nie zamyka przed wiatem swych zbiorw muzykologicznych ani plonu wasnych p.oszur kiwa. Obca bya mu mania zazdrosnego o swoje zdobycze" kolekcjonera staroci. Nie. traktowa ich jako osobist wasno. Marzeniem, ktre wytrwale realizuje do dzi, byo pozyskanie od. ludu bogactwa jego duchowej, twrczoci, utrwalenie jej w .druku po to, aeby ponownie j zwrci spoeczestwu, i tym .samym, ocali jej autentyczno i si oddziaywania. Tak zrodzia si myl o wydaniu piewnikw, w.czym pewnie zacht dla Kirsteina by. przykad Hawiczki i innych jemu podobnych. A e o piewniku Hawiczki mia, zdanie krytyczne, chcia wyda lepszy. Uporczywie wynajdujc wci- nowe, nieznane sobie utwory, melodie i przypiewki kociewskie, kaszub.skie, borowiackie systematyzowa, je wedle przyj tych zasad, porzdowa w obrbie gatunku i tematy ki, ledzi powizania i modyfikacje tematyczne, roz przestrzenienie typowych motyww, cechy waciwe dla regionu i zapoyczenia z innych krgw. Nie ma jc okazji do publikowania swych zbiorw, ani wy nikw ustale folklorystycznych, okoo 1.927 roku Kir stein nawiza stay kontakt z miejscow pras co dzienn Starogardu, drukujc okazjonalnie na jej amach drobne formy literackie i publicystyczne. , Od 1930 roku Kirstein zwiza si z Gdyni. Por wstajce nad odzyskanym skrawkiem wybrzea no;we miasto/portowe wabio rozmachem budownictwa, perspektyw nowoczesnoci, przestrzeni, ywioem .i romantyzmem wielkiej przygody. Natychmiast wic przystpi. Kirstein -do organizowania ycia muzycz nego rodzcej si spoecznoci gdyskiej.- Zaoy To warzystwo piewu ^Symfonia",- bdc jednoczenie wsptwrc Towarzystwa" Muzycznego. Odnawia, zapocztkowane jeszcze w Starogardzie, osobiste kon takty, z Feliksem Nowowiejskim, ktrego zacz za prasza na koncerty. Pracujc jako nauczyciel w szkolnictwie gdyskim, peni te obowizki instruk tora piewu na. powiat morski. Wojna zastaa go w szkole Polskiej Macierzy Szkolnej w Gdasku i jak wielu pedagogw .wytrcia z czynnej dziaalnoci "wychowawczej. Okupacj , przetrwa pracujc jako krelarz w.. Gdyni. Posiada w tym kierunku pewne umiejtnoci,, bowiem wczeniej ksztaci je jako su chacz gdyskiej Pomorskiej Szkoy Sztuk Plastycz nych, .ktr Wacaw Szczeblewski prowadzi niedale ko, przy tej samej ulicy zreszt, przy ktrej Kirstein wybudowa okaza kamieniczk,. w ktrej zamiesz kuje do dzi. Pod. koniec wojny znalaz zatrudnienie w. szpitalnictwie i tak doczeka chwili wyzwolenia. Natychmiast rozpocz przerwan przez okupacj dziaalno nauczycielsk i spoeczn. Powrci do szkolnictwa, gdzie jako instruktor muzyczny zaoy sie Ognisk Muzycznych. Sam te doskonali swoje umiejtnoci studiujc w Pastwowej Szkole Muzycz nej w Sopocie. Wasn wiedz i zdolnoci organiza torskie . wykorzystywa potem jako" instruktor Woje wdzkiego Oddziau Zwizku K piewaczych i Ze spow Instrumentalnych w Gdasku. By take twr-c i opiekunem zespow muzycznych Pastwowej Szkoy Morskiej w Gdyni, nauczycielem muzyki w Modzieowym Domu Kultury, Szkole Budowy Okr tw, technikach i- liceach Gdyni. Prcz dziaalnoci zawodowej znajdowa czas na kierowanie' zespoami .muzyzno-tanecznymi, m.in, w Palcargo" w Gdyni.

Lubi to co mndre, prawej a nie ze, fsigle, gri i tace i kochanie swe. Suchom rad muzika, iswiorjsiki (psiyni tam, gawand starkw llkw, dziyje swojich stron. Tu mnie jestaj dobrze, u przesoliwm rad, tutaj najpsiankniejszi jestaj dla mnie swat. Na Kociywiu jano banda wiedno y, co kociywskl zawdi nade wszitkim czciy.

Tu arn: sia urodzy, od dzieciancich lat czuja jano prosta, swojska mowa z chat. ."Wlsziatko co kele mnie ttio Kociywtie je, wszitke ludzie wok Kociywiakl mie. Na tutejszi ziamni kodi mnie jak brat, mniye wszitko posp, "mniyi mnie tu swat.

Na szczeglne przywizanie Kirsteina do stron ro dzinnych, jak podkreli w swym wystpieniu na jubileuszu 85-lecia urodzin zasuonego foklorysty kociewskeigo Edwin Kozowski, oraz na jego pra cowito, spoeczniowsk pasj, wpyw miaa bogata w tym wzgldzie tradycja rodzinna pana Wadysawa. Przej j od dziadkw Kamrowskich, lecz najpo waniejszy chyba wpyw na ksztatowanie si posta wy modego Wadysawa wywar jego stryj Pawe, zasuony dyrektor Collegium Marianum w Pelplinie, zamordowany przez hitlerowcw w 1939 roku wraz z ksimi kapituy katedralnej. To w lad stryja pra ata poszed modszy brat Wadysawa, ks. Franci szek Kirstein (19081968), zasuony dziaacz owia towy i harcerski na Kociewiu, byy proboszcz w Pinczynie. Do tytuu czonka honorowego Towarzystwa Mi onikw Ziemi Kociewskiej, ktry od 1982 roku Kir stein posiada, wadze miasta doczyy medal Za zasugi dla Starogardu Gdaskiego", w uznaniu trwa ych zasug sdziwego dzi dziaacza dla miasta i ca ego regionu kociewskiego. Ryszard Szwoch

62

K U C H N I

PRZY

S T OL E

Powtarzajc nasz prob o nadsyanie wszelkich informacji o regio nalnym kucharzeniu i stoowaniu przypominamy, e czekamy na dawne przepisy rnego jada, opisy zwyczajw przy stole oraz porzekada, przy sowia i inne ciekawostki dotyczce jedzenia i pitraszenia. Nim Szanowni Czytelnicy zarzuc nas swoimi odnalezionymi z pami ci lub przekazanymi przez najstarszych z rodu osobliwociami tego ro dzaju proponujemy na razie... CO z RYB
Do jednego z najbardziej popular nych i licznie wystpujcych gatun kw ryb na Kociewiu naley kieb, take zwany kiebikiem. Musiao go by dawniej duo, skoro ludowe po rzekado przekonywao, e w ka dym jeziorze yj kiebie". A miay gdzie y, bo na ziemi kociewskiej ley ponad 280 jezior. Ryby te yj jednak tylko w jeziorach przepy wowych i rzekach, na pewno w Wierzycy i Wdzie, zwanej te Czar n Wod, a take w ich licznych kociewskich dopywaci tych rzek. Te niewielkie ryby o podunym i wrzecionowatym ksztacie, redniej dugoci okoo 15 cm nale do ro dziny karpiowatych. Najwiksze okazy" osigaj maksymaln du go 22 cm. Kiebie prowadz stad ny tryb ycia na pytkich odcinkach spokojnieszego nurtu. Lubi piasz czyste i wirowate dno, gdzie naj chtniej wygrzewaj si na socu podczas cichej wody". W czasie burz, silnych wiatrw i duej fali uciekaj z pycizn do bezpiecznych kryjwek pod korzeniami, kamie niami lub wrd gstej rolinnoci wodnej. Do przysmakw kiebi nale czerwone robaczki i larwy chruci ka. Nie gardz zwykymi muchami, maymi konikami polnymi, jtkami i pijawkami. Naley je podej chy trze i po cichu, s to bowiem ryby mao pochliwe, ale sprytne. Mwi, e potrafi sobie stroi z wdkarzy arty i figle. Moe std si wzito powiedzenie o figlarzach i arto wnisiach, o takich co to maj w go wie sporo byle czego, czyli kiebie we bie". Ale kiedy zdecyduj si ju na przynt, chwytaj j zde cydowanie, natychmiast zatapiajc RIBNKA spawik. Jest to gatunek raczej nisko po 1,5 1 wywaru z ryb, 2-3 szklanki kwa sadowiony w rybiej hierarchii, ust nej mietany, 2 yki mki, natka pie puje wielu krewnym ze swojej ro truszki, cebula sl, pieprz i gaka mudziny. Daleko mu do wysoko uro sskataowa. dzonych karpi, szczupakw (do po Przygotowanie wywaru z ryb: oww ktrego su jako ywiec") Drobne ryby sprawi i opuka nie czy arystokratycznych pstrgw. obcina gw i petw gotowa w Lecz bez kiebi trudno sobie na Ko biaym pciennym woreczku okoo 20 ciewiu wyobrazi najzwyklejsz ry minut. Mk wymiesza ze mietan i bi zup. Nie jest to wszake ta po poczy z wywarem mieszajc (zakleholendarsku" z pieczarkami i do pa"). Doda posiekan natk pietrusz datkiem biaego wytrawnego wina, ki, doprawi do smaku, z zawartoci czy po niemiecku" na jasnym pi woreczka mona, po oczyszczeniu, z oci, wie, chocia obie te narodowe ku przygotowa wedug oglnych zasad, chnie mogy mie pewien wpyw na pulpety rybne, ktre podajemy w zu regionalne pitraszenie, a to za przy pie. Mona te ze sprawionych wik czyn osiadych tu przesiedlecw z szych ryb sporcjowanych w dzwonkach Holandii, na Kociewiu zwanych przygotowa wkadk do tej zupy. Olendrami i kolonistw niemieckich, Dzwonka gotuje si w tym samym wy okrelanych Feterakami. W osadach warze. Cao poda do okraszonego nadrzecznych, wzdu Wdy, Wierzy tuszczem domowego makaronu lub klu cy, a przede wszystkim Wisy zna sek (do kartofli na sypko lub jako ry na bya zupa rybna po flisacku". bi, ros"). W uboszej wersji zup ri , .,

ZUPA RYBNA PO FLISACKU

bnk" przyrzdzano wycznie z rybich gw i ogonw.

1,5 1 wywaru z warzyw (2 cebule, se ler, por, pietruszka z naci, 2 mar chwie), 0,5 kg oczyszczonej ryby, pl szklanki mietany, dwa tka, gar su szonych grzybw, trzy yki tuszczu, s!, pieprz. Ryby umy, sfiletowa, pokroi w paseczki razem z ugotowanymi z wywaru warzywami, podsmay, zala wywarem, posoli, gotowa na maym ogniu. Grzy by umy, namoczy, ugotowa, drobno posieka, doda do zupy ze mietan wymieszan z tkami, doprawi pie przem. Podawa z ziemniakami ugoto wanymi w caoci i okraszonymi stopio n sonin.

Najpopularniejsza . jednak bya oszczdna kociewska polewka ryb na ribnka. Do jej przygotowa nia, jak i tej flisackiej, nadawa si wszelki rybi drobiazg wedug pro porcji po kilka 1(23) potek, krasnopirek, karasi, krpi, ukleji, sonecznicy/mitusw, maych okon kw, 5 jazgarzy i koniecznie dwa razy tyle kiebi. Gdy si trafi do dawano rwnie po wikszej sztu ce karpia, lina czy leszcza. Jest jednak przysmak' Chyba tyl ko na Kociewiu znany, mianowi cie! kiebie po kcciewsku pieczo ne na somie.

ANDRZEJ GKZYB

KIEBIE NA S O M I E
Gdziekolwiek si szo, zawsze dochodzio si do rzeki. Rzeka, niby potny db, obejmowaa okolic poskrcanymi, pokarbowanymi nagniot kami, pezajcymi po wierzchu i gdzie gboko w piachu korzeniami. Rzeka. Ha! I jeszcze strugi, strumienie, poto ki, kanay i rowy. Posaa ci babcia do sklepu, to szo si najpierw przez strumie, potem rw i kadk na rzece. Do szkoy szo si wzdu rzeki i potem przez elazny most. Do kocioa wzdu potoku, przez rw i dalej a na przy kocielny dziedziniec brukowan drog. Nie by o mdrego, trzeba byo do rzeki albo od rzeki. Ledwo czowiek z koyski wylaz, a ju rze ka. C zrobi; Trzeba byo za pan brat z t rzek by. Nauczy si jej. Scyzorykiem witek naci i wysmaga j. Omskn si po szyj w mu. Smykn z grki sankami pod kruchy ld. Utopi si, nie utopi. Zastawk w strumieniu zbudowa i szczupaki na tarle z przyrzecznych

63

rowkw co wiosn wybiera. Olszyn zrba, ot, eby po niej sprbowa przele na drugi brzeg. Bo co najlepsze, zawsze najciekawsze, najtustsze, to drugiego brzegu si trzymao. J a k na zo. Dochodzio si do wprawy z t rzek. Co w rzece, przecie to moje, twoje, nasze. No, bo przez czyje pole rzeka pynie? Przez samiutki rodek ki, przez las czyj, przez okolic. To i czyje, co w niej? Wiadomo, nasze! Nasze szczupaki na tarle i potki, nasze pstrgi, e tam, wdk, eee kaszorkiem, rk pomacasz dobrze czarn wod pod korzeniami i masz! I szczura wodnego masz i... Albo nie? masz, masz. Tylko, e szczura to nie rk, bo i walczy i ksa tak, e pokaleczy moe. wieca u nosa wisiaa, z tej wody, z tej rze ki, bo cho lato przejrzae ju, to brodzio si po kostki, po kolana, po pas w zimowym jak by chodzie. Kiebie. Kiebie lepsze od pstrga. Trzeba tylko wiedzie, jak je na st przyrzdzi. Naj pierw naapa. Bo jakby inaczej? Na pycinie. Siateczk zamaszycie po piaszczystej aszce przecign i do wiadra. Do wiadra! A rce bol od kaszorka, cierpn od chodnej wody. A po nogach a si mrowie lodowate wspina. I ju p wiaderka, albo pod wierzch. I w te pdy do chaupy. Bo zboe zwo, a babcia chleb piecze. Moe ju zwieli. Moe dziadek ju od miski, zamydlony po pas, pyta: A przy szed ten brzdc. Przyszed. Czekaj ty no, niech si wytr. Ju ja ci dam. Cay dzionek nad rzek przebasowae, to chod tutaj, wypat dostaniesz. Rzeteln". To ju lepiej wpierw babcia: Ot, popatrzcie, knap wiadro kiebi przy nis. A gba a sina. Choroby si latrus w tej rzece nabawi.

Kiebie we bie ma ten obwie. A za raz potem: Kiebie, ho h o . otrzepujc si ze somy, pochwali dziadek. Kto bdzie si z t y m papra zagdera z progu babcia. Ano, podaj knapie chruciaka pole wajc te kiebie studzienn wod, nakae dzia dek. Piec po chlebie jeszcze ciepy. A jake inaczej, ciepy. To i lepiej by nie mogo. Pojemy kie bie kiwajc gow i zamaszycie mieszajc chruciakiem w wiadrze, powie dziadek. I gotowe. Wypru teraz tylko. No, Ma rysia i ty te. Noyki w gar i raz dwa. I zasoli mi dobrze. Z ciotuchami, z kuzyneczkami raz, dwa i po robocie. Nim dziadek wyprze konika, nakar mi, napoi, nim to swoje trampanie wieczorne po podwrzu skoczy, to ju i kiebie wyprute, niby ponacinane kluski, byszcz w pmisce. Skocz no do stodoy. Somy gar przy nie. A wr. Po drodze kotom z michy wylej, tylko nie na ganek. Niech te pojedz. j Babulina chleb ju kroi, ale nikogo do sto u nie cignie. Siedz wszyscy, jak na szpil kach. Ten i w zagada nawet prbuje, umie chn si, czy choby w talerz widelcem postuka. Ot, a tak naprawd, to gay wybausza, nosem zaciga i lin poyka. A... to ci wiecze rza! Dziadek drzwiczki pieca otworzy, rk spra wdzi, czy do gorcy i posapujc, som w piecu wzdu midzy ruszta i w poprzek uoy, a na somie wysolone kiebie. J e d e n obok dru giego. A kiedy ju uoy, to piec zamknie i zer kajc na zegar wiszcy na cianie przy oknie, powie: J a k uderzy na kwadrans...

MARIA PAJKOWSKA

Aneks do Sychty
W sytuacji, gdy drug cz Aneksu trzeba odda do druku, a pierwszy numer Kociewskiego Magazynu Regionalnego dopiero co trafi do sprzeday mona tylko przypomnie nadziej na to, e Szanowni Czy telnicy docz do naszej akcji szukania ciekawych i godnych upamitnienia wyrazw z gwary kociewskiej. Waciwie naleaoby napisa: z gwar, gdy dia lekt kociewski (tego terminu uywa si niekiedy dla podkrelenia, e chodzi o regionaln odmian jzyka polskiego wystpujc na wikszym terenie) skada si z gwary rodkowej (Starogard Gdaski i okolice), p nocno-wschodniej (Tczew i okolice) i poudniowej wiecie nad Wis i okolice. Rnica pomidzy wy mienionymi gwarami dotyczy gwnie wymowy samo gosek nosowych. Wyglda to nastpujco: w okolicach Starogardu Gd. mona zauway tendencj do zaniku nosowoci, czyli mwi si tam ga 'g', ksika 'ksi ka'. Za w okolicach Tczewa jest tzw. wska wymo wa, np. zymby 'zby', a w okolicach wiecia nad Wi s " wymawia si szeroko, czyli zby to zamby. Warto tu jeszcze doda, e na poudniu Kociewia nie

SOWNICTWO KOCIEWSKIE
64

wymawia si mikkoci niektrych gosek w postaci 1 ", czyli formy typu: gupsi 'gupi , kupsi 'kupi* s tu nieznane. Nie uywa si te na tym terenie form czasownikowych typu: greli, pieweli. Z tych rnic powinien sobie zdawa spraw nasz Czytelnik, inaczej bdzie uznawa podawane formy za bdne lub przy najmniej niecise. Na pociech tym, ktrych dziwi te rnice w obrbie jednego dialektu warto przypo mnie, e kaszubszczyzna jako dialekt jest jeszcze o wiele bardziej zrnicowana wewntrznie, std mwi si niekiedy, e kada wioska na Kaszubach mwi inn gwar. Kto z zewntrz tego od razu nie zau way i wydaje mu si ,e jest to mowa jednakowo trudna do zrozumienia dla nie-Kaszuby. Przypominam, e podane niej wyrazy zanotowa am w byym powiecie wieckim. Gdy Czytelnicy do cz wyrazy ze rodkowego i pnocnego Kociewia, obraz bdzie peniejszy. Uzupeniajc Sycht (w skrcie B.S.) podam tym razem kilkadziesit wyrazw bdcych nazwami, cz sto ekspresywnymi, czowieka. beczn 'ten kto beczy, czyli pacze zbyt czsto lub zbyt gono' Jak badziesz taki beczn, to cie nicht nie bandzie lubial". 'kto biedny' {u B.S. jest forma bedactwo) To biedastwo ledwo ije". 'ten, kto broi, czyli jest niegrzeczny' Z tgo to bul brojn, n cicho nie lusiedzial". 'podobna do brukwi, pejoratywne okre lenie brzydkiej kobiety' Patrzta, ta brukewnica te se chopa znalaza". 'nieadna, niemrawa kobieta' (poza tym jak u B.S. 1) wiesz, 2) klacz, krowa) Ta buba siedzi i sie nie ruszy". 'lubica je duo ziemniakw' Nasza Andzia to je bulwiara, musi mnie taki kopiec na talerzu". 'chopiec dorastajcy' (u BS.. buzeja) Tan buzela to sie zawdi dziewuszkom psoci". 'kto cherlawy' Co za eherln sic tera z niego zrobi". '1) smark ,2) smarkacz' Taki chlnch ju na zabawa chce ji". 'ten, kto si za mocno lub za czsto chwali' Nie milam, e n j taki chwalidu pa". 'j.w.' Z Teocha to je taki chwaliportek, bi le gwnam si chwali". 'ten, kto czapie, czyli ma ciki chd' Laz za mn jak taki czapn, ja mnie bio wstid". 'kto duo mwi i szybko, czyli ciafroce> A Kopaczeska je te ciafrn, tedi byo co sucha". 'niedorajda 1 Kricha to je taka ciapa, e z ni nii ma co". 'kto lkliwy' Ta ci przez las nie pjdzie, to je dyt ko". 'ten, kto zbyt wolno je, czyli dziumdzia' Z naszigo Janka to je dziumdziaja, go dzinami je". 'dorastajcy chopak 1 Czi taki glubn, to nie moe tego sm zrobji co ino e na matka oglnda?". 'mruk' Tan gniot nim co powji".

grzebua

biedastwo brojn brukewnica

buba bulwiara buzela cherln chlnch chwalidupa

chwaliportek czapn ciafrn

ciapa dytko dziumdziaja

glubn gniot

'maruda, ten kto si grzebie, czyli zbyt wolno wykonuje dan czynno' Edek to je grzebua, n nigdi nie zdni" hicel 'artowni' Z tego Banka to je hicel, n lubi szportowa". jagodziara 'chtnie zbierajca jagody' lub. Z ni to je taka jagodziarka, e nie jagodziarka daje nm skrntwy, jeno wcin: jedzim, jedzim na jagody". jamrot 'ten, kto jamruje, czyli narzeka, stka' Jak ten jamrot zacznie jamrowa, to bjia sie Boga, chto z nim wytrzima". kleputa 'ten ,kto klepie, czy mwi trzy po trzy'" Tan klepua ju naklepie". klufta 'niemia, czsto te gruba kobieta' Jak ja wjidza ta klufta, to mm zafa do". lorbn 'dorastajcy chopak' Take lorbny to zawdi cu wystworz". papln 'gadua' To chiba Wacka znasz? Tan papln paplni i paplni". perpecia 'grubasek' Ta jich maa je jak perpecia okrnga". pepra 'ten, kto brudzi si, baagani' Ta pepra to ma bajzel zawsze". pijn 'pijak' Lepji bi panno ostaa ni takego pijna wzi". piskacz 'ten, kto pyskuje' Nasza Anka to je taki piskacz". plndra 'kto niechlujny' Ja tego nie obuj, bo benda wiglnda jak plndra". pszcie 'kto roztrzepany, sprawiajcy ze wra enie' Nie mwta mnie o Jine, to je gupie pszcie". riczn 'ten, kto czsto i gono pacze, czyli ryczy' (porwnaj beczn) Co to je za przebrzydy riczn". roidupa 'wiercipita' Ta roidupa chwiki nie usiedzi ci cho". suka 'sucy' (por. B.S. III, s. 73) zwaszcza w zwrocie: Suka wyjd spod ka", gdy kto kae si obsu giwa. srta 'podlotek' Wej, przisza nasza sreta". szprach 'ebrak' W tim mantlu wiglundasz jak szprach". szpuk 'czowiek pracujcy do pnej nocy' Z tego Mietka to je szpuk, w nnej/ zaczina oprznta". walcman 'azik, niecnota' Z nim nie ma co, to je richt walcman". zdechln 'zdechlak, kto wty' Co sie z ciebie taki zdechln zrobi". zgniln 'le' Wstajesz z yjyra zgnilnie, czy nie?" Tak si zoyo, e w przedstawionym materiale jzykowym przewaaj formy angmentatywno-pejoratywne ,czyli powikszajce ujemne znaczenie. Oczywicie formy zdrobniae, pieszczotliwe te w gwarach kociewskich istniej i na nie przyjdzie kolej. Aby rozjani obraz kociewszczyzny warto poda, e istniej w niej nawet zdrobniae formy czasownikw typu: chodkaj do mnie, bawkaj si itd. Dawniej zwrot: wyglndasz jak pupka" by niewtpliwie na Kociewiu komplementem, dzi brzmi ju dwuznacz nie, czyli wyrazy te maj swoje ycie i warto je obserwowa. 65

Alojzy Stawowy urodzi si 18 maja 1904 roku we wsi Zielaskowo, nieopodal Gniezna. Na Kociewie przyby tu po za koczeniu I wojny wiatowej. Osiemdziesiciodwuletni artysta-rzebiarz mieszka we wsi Bietowo, lecej midzy Borzecho wem a Lubichowem. W maej pracowni wybudowanej za domem mieci si wiat osobny" rzebia rza. Tu na warsztacie stolarskim, na p kach, na cianach, mona zobaczy prace z rnych lat jego artystycznego ywota. Na wchodzcych do tej pracowni spozie ra smok z czeczoty, obok ktrego na p eczce stoi Madonna w czarnym dbie", J a n Kochanowski i Jzef Haller. Pan Alojzy, biorc kad ze swych rzeb do rki, opowiada zwizan z jej powstaniem anegdot. T dotyczc Hallera sysz po raz drugi. Spotkaem Jzefa Hallera, kiedy pracowaem przy budowie nabrzey portowych w Gdyni. Pracowaem wraz z kolegami i ktrego dnia patrzymy, a idzie ku n a m starszy pan, podpierajcy si la sk. Cze pracy pozdrowi nas ten starszy pan, a ja patrz na niego i odpo wiadam: Czoem, panie generale! Zdzi wi si troch, przystan i pyta: To wy mnie znacie? Po wielu latach wyrze biem generaa Hallera tak, jak go wtedy zapamitaem." W mieszkaniu artysty te sporo rzeb. Na szafie .wiejska kobiecina, a obok niej bogosawiony Maksymilian Kolbe, w r o gu pokoju na specjalnej peczce Fraso bliwy". Ma artysta kilka albumw, doku mentujcych jego rzebiarskie dokonania. Fotografie rzeb z rnych lat, nawet z roku 1945, s opatrzone krtkim opisem, ktry informuje o roku wykonania rze by, jej tytule i miejscu, w ktrym obecnie si znajduje. Rzadko to wielka wrd lu dowych rzebiarzy taka dokumentacja. A wyrzebi Alojzy Stawowy sporo. Z wi kszych jego prac warto wspomnie We sele koeiewskie" znajdujce si w Mu zeum Ziemi Kociewskiej w Starogardzie, Szopk", ktra trafia do zbiorw Mu zeum Etnograficznego w Oliwie i Muze um w Starogardzie (replika tej szopki jest te u artysty), Kapel ludow", ktra te trafia do Paacu Opatw w Oliwie, czy te Przebieracw kociewskich". Ze sporej liczby rzeb, ktre trafiy do Muzeum Mikoaja Kopernika w Toru niu, do Wojewdzkiego Orodka K u l t u r y w Gdasku, do zbieraczy i mionikw

prywatnych w kraju i za granic warto wymieni choby w. King, w. Zdzisa w, w. Teres, w. Jolant, Matk Bo sk w czarnym dbie (wydobytym z Czarnej Wody), Bezrkiego staruszka w czarnym dbie, Modlc si w gru szy, czy Sotysa z kurend. Rzeby Stawowego czsto sigaj te matyki sakralnej, ale nie unika artysta tematw mu bliskich, obrzdw i zwycza jw regionu, w ktry wrs, postaci ssia dw, czy bliskich. Wrd rzeb znajduje my popiersia jego matki i ojca, a pierwo wzorem do Sotysa z kurend" by jego brat, dawny sotys bietowski. Figury i paskorzeby Stawowego s doskonale wypracowane, proporcjonalne, jakby wczeniej co do szczegu ujrzane przed wydobyciem ich z drewnianego klo cka. Nie unika artysta tworzywa t r u d n e go, jak choby czarny db, czy grusza, sporo swych prac wykonujc w lipie (bar dzo rzadko barwi swoje rzeby). Nie uni ka te tematw skomplikowanych, wy magajcych niepokornej wyobrani" i w pomyle i w wykonaniu. Poczucie pikna i pamitanie o swoim widzeniu dodaje je go, w kocu amatorskiemu, kociewskiemu rzebieniu osobnego" uroku. Tekst i zdjcia: ANDRZEJ GRZYB

Zwata jano, mnielim tu kedi dziedzica dziwnygo, chcia n udawa zawdi odwanygo, bo ji miliwca wjelgygo zawdi udawa, a ,sia da nabra na porzndni kawa. Raz ci wsta prandko zes ciepygo posania, mniyo sia bowjam, e upolowa jelania, ae tych jelaniw wszandi wjele bo, to ji zapolowa tedi dziedzica nancio. Jidzie wew kopnym mniegu leno droyno z nieodcznym psani, wjern Baldin. Psilnie nadsuchuje, oczyskami wszandi wodzi, o grubsza zwiyrzyna przecia jamu chodzi. Wtam sia przyczaj , pewnoki po zocz, bo ji zes swym psam pod krzaczek uskoczy, niczam kot ostroniutko sia skrada, stara swoja flinta do ,strzau wolno skada. Dugo cyluje, a tamtan spokojnie sobje stoji, ni postrzeg wjida, bo wcale sia nie boji; przykada, odkada oczyskm eszcze nie dowijyrza, e ma przed sob tak zacnygo zwiyrza. Cyluje, pocingn, e a po lesie zagrzmniao', a kedi dym sprzed oczw powolutku rozwjao, patrzy zdumniny, e tamtan stoji niewzruszony, tedi do lfy pakuje powe dwa patrony. Raz po raz huknyli dwa strzay, znwki zagrzmniao, a to kolisko jak przedtim nieugancie gtojao, ji tedi :ze zoci ostatnie dwa do lfy pakuje, jelania oowjam ostatni raz czanstuje. Kedi u echam po lesie rozlyga przestao, tedi stracham wjelgim miliwca owjao, ze czi niedobre, eszcza psiskam szczu prbuje, a psisko ogn wtuliwszy pewno tysz strach czuje. Wtam sia odezwa gos straszny przestrogi, e a miliwcam ugeli sia nogi, jakoby ze za wiatw w gos syszi sia dao, a syrce najtwardsze bodaj bi struchlao. ,,Jezdm ja jela tych lasw odwjeczny, od wszelkych kulw jezdm bezpieczny, e d mnie strzyla zdradziecko ji skricie, przepowiadm ja tobje, e krtke twoje icie". Tedi to mniych straszny odezwa sda po lesie, mniych co trwoga ji nieszczancie niesie, cdras skamniania, a nogi jak kij stwardnieli, a echa zowrogo te sowa powtarzeli:

O jelaniu zes Jelania


Wjoseczka Jela, jakych na Kociewju wjela, a w niy karczma maa, pena co niedziela, tu sia zbiyreli na kufelek psiwa, ji tak to usz od latw co niedziela biwa. Tu pod humorki psiwskam sia raczyli, dawne sobje dzieje przy tam wspinninyli, ae tych wspmninkw zawdi moc ba, to ji czansto gansto tamj sia chodziyo. Tutaj stary Jakub do ti karczrni chodzi, n mniandzy swami zawdi rej wodzi, jak ci mwka paln, to a skra drantwsiaa, czansto od mniychu karczma a draa. Raz ci Jakub taka gadka zaczyna, a ba to wjelg mniychu przyczyna, o tim, co tutej kedi sia dziao, wjanc ji w skupsiandu go wszytko suchao:

Zdradziecko skrycie, krotk twoje icie, nie ostao ci wiele na grzychw twojich (zmycie!' Scigeli go te sowa od mniejsca nieszczansnygo, cigeli, a e prawje do domu samygo. A cho b mrz tangi cay b spocony, tak ci iwparz do jizby Anielki, swyj ony: ,,Ratuj mnia, krzyczi, niewjela ze icia mojygo, a ji zda rachunek przyndzie zes niygo." Nie wjerzi kobiycisko, co ji chopowji sia stao, co za niszczancie tam wew tim lesie spotkao, ubolywa czi abi sia nie rozchorowa, a bi moe na rozumnie zaszwankowa. Bo ji od rzeczi gada, e nibi kula sia nie jimaa, nawet Baldina bra koza nie chciaa, pewnoki ze duchy tak ji chopa opanteli, wiat wjidzia polowa zes rana przy niedzieli. Jak na' swoje nieszczancie psiesz do> lasu, e ji paciyrza zmwji nie mnia' czasu, tera po nocach ciangam ano sia zrywa, ji swoji mniyrci jano oczekiwa. Ale niam ona d niego nadesza, w je lotam ptaka po wsi sia rozesza,; o tim wszytkim, co sia w lesie dziao, a wszytko co jano zia do rozpuku sia; mniao." Taka to chyca smsiad smsiadowji sprawj, skra wypchana pod tan dmb postawj, ji odtnd dziedzica jelaniem przezweli, a moe wje Jela od niego nazweli.

GADKI PO NASZAMU
Franc, masz ty tam tyj kozie w buchcie czisto zrobione? Mm, mm, jano mnie sia zdaje Wjikcia, e ty zes t kozo za wiele termedyjw wystwarzasz. - Franc, ty wjysz, e to je moja mnyr, jak ja wlyza do buchty, ebi koza wydoji, ji wjidza jak ona w gnoju stoji. A najgorzyj niy lejduja te gryngle kele jeji nogw ji pod brzu<cham. Ty wjsz o tam. To wiam, wiam. Robi ci wszystko do woli, razem zes twoj kozo,

Wszystko bez ta koza


68

Ji tak Franc ji Wjikcia mnieli to czim gada, bo ebi niy ta koza, tobi wcale do sia ni gadeli. N bo bya to ty koza, jak mao ehto taka koza mnia. Bya ona szarosiwa, ro gw niy mniaa, ale za to te dwa trodelki pod brodo mniaa, ni ji nykw niy mniaa. Ale Wjikci to najwiancyj o to kozie mlyko szo, bo ona srodze lubjia kozie mlyko psi zara z garka, ciepe eszcze, wio wydojne. Jano tan szum zdmuchnya ji psia. Bo ona chciana zdrowa by, ji dugo kozie mlyko psi. N j, Franc ty lubji psi, ale niy kozie mlyko. n, to mia za szafo w kuteTku psinalka stoji, ji zamanwszy tam zajrza, ji sobie jednygo golny. A Wjikci, to sia nawet wjidziao u niygo, jak n sobie golny. Ale przyszed czas, e koza zaczana meczi. Wjikcia tedy wew buchcie zes kozo sobie ga daa: Moja mecka, chce do koziyka, na niy? J, moja mecka bandzie mniaa wesele, na niy? J, zaraz jutro Franca wyprawia zes moj meck do koziulka, oba psianknie pudzieta. Na niy? J. Na drugi dzia Wjikcia jidzie do kuchannyj szaf i, bierze taska ta bez ucha, wyjmu je zes taski zotygo ji mwji: Franc, tu na zotygo, ji jid z kozo do koza. Franc prawie jad frysztyk. Luter sobie nos sznoptucham, wsta, wzin zotygo, obrci sia na psiancie, gwizdny sobia ji szed do kozibuchty. Wzin koza na acuch ji jidzie z ko zo do koza. A koza za nim pyrga ji jano tym ognkam mirta. Mirt, mirt, mirt. Pode drogo musieli ji kele karczmy ji Francowji niy dao mniru, eby nie wly ji golnn sobia jednygo. Uwinza koza do wjy rzby ji waz do rodka. Jak wyaz zes karczmy patrzi, stj i koza na acuchu kele wjyrzby ji meczi. ,,A wej, to dycht zahaczym o kozie". Maca po kiyszaniach w buksach, ale zotygo niy ma. Chi ba przepsim zotygo" myla sobie Ale co ja Wjikci powiam? Ale szejs tam, nic niy powiam ji bandzie!". odwionza koza ji szed do dm. A koza za nim, jano tym ognkam mirtaa. Mirt, mirt, mirt... Na drugi dzia koza znwki meczi. Wjikcia jidzie do kuchannyj szafi, wybiyra zez taski tyj bez ucha zotygo ji mwji: Franc, tu na zotygo ji jid z t kozo do koza. Jano nie wa do karczmy, mw ja ci! Ty nie mylij, e ja tygo nie mniarkuja.

Franc wzin zotygo, na psiancie sia obr ci, gwizdny sobia pod nosam i poszed do kozibuchty. Wzin koza na acuch ji szed z ni do koza. A koza za nim pyrga ji jan ogn kam mirta. Mirt, mirt, mirt... Ji znwki ta karczma pode drogo bya ji sznapsam ji psiwam z nyj zalatiwao. Nie dao mu to mniaru, eby nie wly na jednygo. owionza koza do wjyrzby ji waz do karczmy, ji ani sia nie zwejn, jak zotygo przepsi. Wyaz zes karczamy, we bie mu sia kraci ji dosta gibkich nogw. Patrzi, a koza ty na niygo patrzi, ji meczi smutnie. odwionza ko za ji szed do dm. A koza za nim, jano tym ognkam mirtaa. Mirt, mirt, mirt. Na trzeci dzia koza nie meczaa, jano zde cha. Wjikcia na to nic nie mwjia, ale mnia a na Franca taki grz, e wieczoram, jak n sia zebuwa ji chcia sia we wyry ka, to o na dycht krtko ji hardzie mwji: Za to, e niy by z kozo do koza, pudziesz na gra spa. Tu masz twoje pluchy ji jid tera. Bandziesz wjedzia, jak to je. Franc na spodnich buksach ii boso, na psiancie sia obrci, ale so gwizdny. Cicho do sia mwji: Wszystko bez ta koza! Wzin poduszka ji psierzyna na pukel ji ji dzie na gra spa. Przesza jedna noc ji druga, a Franc nic, cho licho, ale sobie spa. A Wjikcia we wy rach sia przewraca, ranko obok maca, bo durch jyj tu co fyluje. Na trzecia noc u nie wytrzimaa. Wylaza zes wyra, zapalia lampa stoowa, wziana j ji jidzie do siani, ji kele trepw do gry woa: Franc! Zliziesz ty wnetki na d, abo czy ty chcesz, ebi zymno prziszo tak, jak zes t kozo? Franc podskoczy, bo eszcze nie spa, gwi zdny sobia ji zaz trepami na d. Wzin Wjik cia mocno pod pacha, e a gloka lampsie sie zakolyhaa ji cylander zazwni. obadwa zdmuchnyli lampa, ji ebi sia nie stuka, ra zem trzymeli: Wjikcia za gloka, a Franc za cy lander ji o ciamku, jak wew psiku szli do wyra. Franc po trzech nocach, jak sia powali w ko nosam do ciany, to zara usn ji go no chrapsia. A Wjikcia, ebi go nie obudzi pooia sia plecami do niego ji myli: Powali sia ji chrapsi, jak niedwiyd, a to wszystko bez ta koza". Wtulia eb w poduszka ji cicho knichaa, a usnya. BERNARD JANOWICZ

69

LEGENDY PODANIA BANIE LEGENDY PODANIA BANIE LEGENDY PODANIA JOZEF CEYNOWA

Jasienieckie dzwony
NA PODSTAWIE OPOWIADA OKOLICZNYCH MIESZKACW Z LAT I WOJNY WIATOWEJ
W poudniowych kracach Kociewia, par kilometrw na poudnie od Serocka ley May Jasieniec. Wzrok przechodnia przycigaj zwa liska ruin krzyackiego zamczyska i srebrzy sta pachta niewielkiego jeziora, obrzeonego szuwarami i drzewami. Cicho tu i sennie. Ale przed wiekami miej sce to ttnio yciem, a wielokrotnie take rozgwarem i tumultem bitewnym, wszak Nowy Jasieniec lea na pograniczu woci ksit po morskich a potem, po bezskutecznych zmaga niach polsko-krzyackich, przy granicy pastwa krzyackiego i Polski. Wykopaliska i znaleziska jeziorne wiadcz o staczanych tu bojach i da wnych najazdach. Miejscowe legendy utrzymuj, i gbia je ziorna kryje w sobie zwaliska grodu sowia skiego wraz z kocikiem, ktrego zatopione dzwony odzyway si kiedy w czasie wielkich wit kocielnych, wzywajc jakby w czasie szturmw krzyackich o pomoc, ktra miaa nadej z poudnia, od Kujaw czy z Wielkopol ski. Przekazy historyczne za mwi o tym, e wanie z zamku jasienieckiego krzyaccy knechci robili wypady rozbjnicze na Korono wo i Byszew, klasztory cysterskie i ich osa dy, przesmykujc si przez okoliczne lasy i zna ne im brody rzeki Brdy. Przez dugi czas Krzyacy tym pobrzeem wadali, ale po du gich zmaganiach ulegli pierwszym Jagiellonom i dumny zamek krzyacki przeszed w polskie rce. Zb czasu i wojny szwedzkie obrciy go w ruin, ktra teraz przykuca do ziemi. Grd za sowiaski, owiany legend, ni o wydoby ciu go z gbi; nurkowie gbi t badaj, od saniajc rbki zamierzchej przeszoci. Legen da za chce wiedzie lepiej i pewniej. Oto, podobno owe dzwony a do koca dru giej wojny wiatowej biy na alarm. Nie wszyscjr je syszeli, chocia w czasie wzmagajcego si 'pruskiego ucisku biy szczeglnie gono. W jednej z wojen zaborca ogooci koci serocki z dzwonw, przeznaczajc ich kruszec na swo je haniebne, wojenne potrzeby. I wtedy to, jak chce legenda, parafianie seroccy postanowili wydoby z jeziora owe dzwonuszki. Rni miakowie ju uprzednio chcieli je wydoby, ale adnemu z nich ta sztuka si nie udaa. Za wsze jaka przeszkoda, zbyt przyziemna myl, powodowaa ponowne ich zatapianie w toniach wodnych. Ale teraz chopi okoliczni zebrali si u sotysa, by wsplnie si naradzi nad t, tak im na sercu lec, spraw. By w gminie sta rzec bardzo powany, grujcy nad ogem wie dz i rozsdkiem. Te dzwony s - powiedzia. Widziam je i syszaom nawet we nie. Wszytki, co je wyciongnon chciali, byli grzyszne. Musim po nie wysa niewinne dzieci. Jo. Najlepiej dzewuszki. Rad zebrani przyjli. Po duszym gadaniu wybrali do tej wyprawy trzy creczki ubogiego chaupnika. Po powrocie znad jeziora miay otrzyma dobr gwiazdk". Zostay dokadnie pouczone jak zachowa si w czasie wszystkich czynnoci. Jano sia mdlta mwili im. Nie mylta o adnych ziemskich sprawach. O gwiazdce, co na was czeka, ty nie... Nadesza wigilia Boego Narodzenia. O p nocy miay odezwa si owe jeziorne dzwony. Dziewczta, pobonie egnane przez rodzicw i ca gromad, ruszyy nad jezioro. nieg iskrzy si w blasku ksiyca i pojkiwa pod stopami dziewczt. Cisza panowaa wokoo, pe na uroku i przedwitecznego majestatu. Dzie wczynki szy jedna za drug, pogrone w mo dlitwach. Gdy podeszy do brzegu jeziora, wwczas odezway si owe wymarzone dzwo nuszki. Odezway si przecudnym trj dwi kiem, ktry by dwiczniejszy od gosu dzwo nw zabranych przez wroga z serockiego ko cioa. Dziewczta skieroway wzrok ku tafli jeziora; ta bya twarda i gruba, ale oto nagle w trzech miejscach ld pk i oczom dzieci ukazay si trzy wietliste dzwony. W powia cie ksiyca promieniay zotem. Pyny, kru szc skorup lodow, ku dziewcztom oczeku jcym na nie U brzegu. Te cigle jeszcze trwa jce w modlitwie, bez jakiejkolwiek obawy, zaczy je z jeziora wyciga. Najstarsza wzi-

70

LEGENDY PODANIA BANIE LEGENDY PODANIA BANIE LEGENDY PODANIA


a dzwon najwikszy, rednia dzwon mniejszy, a ta najmodsza i najsabsza ten dzwon naj mniejszy. O dziwo! Dzwony mimo swej wiel koci okazay si lekkie. Dziewczynki niosy je bez trudu. Lecz w miar oddalania si od je ziora zaczy plta pacierze; ba, zachwycone powodzeniem zapomniay o przykazaniach da nych im na drog. Pobone skupienie ustpio przyziemnym mylom. Dziewczta przypomnia y sobie o obiecanych prezentach. Najstarsza zacza myle o nowej sukience, rednia o piknych bucikach, najmodsza za o koloro wych wstkach. Wnet zaczy odczuwa ci ar niesionych skarbw. Dzwony staway sie. coraz bardziej liskie i zimne. Uch, jak ten mj dzwunyszek jest cianszki powiedziaa gono najmodsza. Tan mj je ty u tak cianszki, e mu sza go pooy na mnieg, by trocha odsapnon rzeka druga i pooya dzwon przed sob. Dzwon zajcza prawie ludzkim gosem. Siostry przestraszyy si i rwnie swoje dzwo ny pooyy na niegu. Te take zajczay. Za czy si zsuwa ku jezioru. Dziewczynki roz pakay si. Prboway dzwony dogoni i po chwyci, lecz daremne byy ich wysiki. Tak si przejy utrat tych skarbw, e wszystkie trzy zemdlay. Dobrze, e te zmagania dostrze gli obserwujcy je z daleka parafianie. Pod biegli do dzieci i je ocucili. Jo, jo powiedzia starzec Nawetka dzewuchy mae som grzyszne. Rodzicw nie suchajm. Najcianij czowiekowi pokona samygo siabie.

JANINA SOSZYSKA

Malekie Skarszewy rozoyy si nad ma lownicz rzeczk Wietcis. Stara to osada, o czym wiadcz wykopaliska, noszce lady pra dawnej kultury Sowian pomorskich. Miastecz ko posiada ciekawy ukad uliczek, wspinaj cych si ku wysoko pooonemu rynkowi, ko ciek, resztki zamku obronnego i wiele in nych zabytkowych budowli. Dookoa miastecz ka, ktre niby maleka pereka ukryo si w zieleni rozpiewanych lasw, pogaski bg Perkun rozsypa mnstwo bkitnych gwiazdek i osnu je tajemnic wielu legend i opowieci. Jedno z newielkich jeziorek nosi gron, strach budzc nazw, Czartwko. Ludzie wie rz, e to miejsce byo niegdy zamieszkane przez ze moce. Przebywa tu i dioche" Smolok i inne czarty oraz czarownice. A wszyscy oni czyhali tylko na ludzk zgub. Diaba wy obraano sobie pod postaci szpetnego m czyzny, z rogami, ogonem i widami, a czato wa on zwykle na ludzkie dusze... Czarownice, to zawsze kobiety, cho pod rnymi postaciami. Mogy nimi by stare, paskudne baby, pikne dziewczta, cyganki, lub nawet same ksinicz ki i krlewny. Rzucay na ludzi uroki, odbie ray mleko, sprowadzay choroby i gradobicia. O czary mona byo posdzi kad, do ktrej

si czuo zo, zawi lub zazdro. Oskaron czekaa mier w strasznych mczarniach. Opodal jeziorka Czartwko dawnymi czasy staa skromna chata bartnika. Przycupna na maej polance, z daleka od siedzib ludzkich, a nawet drg wiodcych do nich. Mieszka w niej stary Bart z on Cec i jedyn crk, ktra zwaa si Disa. Dlaczego yli samotnie w tej lenej guszy? Moe wymagao to zajcie Barta? Moe lkali si spotkania z ludmi, od ktrych doznali jakowej krzywdy? Nikt nie wiedzia. Bart chodzi do boru na poszukiwanie barci, zastawiajc po drodze sida na ptaki i dobr zwierzyn. Ceca z Dis zbieray jagody, grzyby, orzechy, dzikie owoce i rne zioa, po trzebne w domowym gospodarstwie. Disa nie znaa smaku rumianego podpomy ka z ziaren yta, jczmienia czy pszenicy. y wili si tylko darami boru. Odkrycie sporzdza li ze skry, obuwie z yka lipowego lub sito wia albo korzeni sosnowych. Br ich ywi, br ich przyodziewa. Byo im dobrze, bo o czym si nie chce pamita, lub czego si nie zna, do tego si nie tskni. A maa Disa urodzia si w borze i on by jej 'caym wiatem. Pik nym, cichym, ktry pokochaa mioci rwn mioci do swoich rodzicieli. Bya wesoa, wier-

LEGENDY PODANIA BANIE LEGENDY PODANIA BANIE LEGENDY PODANIA


gotaa jak ptaszki w lesie, beztroska i szcz liwa. Bogowie obdarowali j niezwyk urod, ale o tym nie wiedziaa nawet, bo nikt jej ni gdy tego nie rzek. Rodzice Disy rozmylali czsto nad tym, co si stanie z crk po ich mierci. Jest taka pikna! Jak j uchroni od zego losu? Matko mawia stary Bart nie mw cie jej ani o naszej przeszoci, ani o jej przy szoci. Jeszcze si w yciu napacze i nacierpi do. Oj, to prawda, mj mu wzdychaa Ceca. za co bogowie nas pokarali? Serca mamy czyste. I tak ciko pracujemy. yjemy w borze samotnie, tyle e na razie oczy nasze raduje to jedyne umiowane dziecko. Tak upyway lata. Z Disy wyrosa liczna dziewczyna, smuka jak moda sosenka, miaa oczy czarne, a migotay w nich ogniki jako le ne wiateka w noc Sobtkow. Czarne wosy sigay kolan. Wygldaa niby boginka lena albo zaklta krlewna. Rodziciele dziewczyny coraz bardziej pochy lali si ku ziemi. Lata 'troski i pracy posre brzyy ich wosy i wyobiy bruzdy na twa rzach. Pewnego letniego popoudnia, gdy siedzieli przed chat zajci wyplataniem chodnikw z lipowego yka, a Disa tkaniem maty z zielone go sitowia, posyszeli nagle ttent koni i gra nie myliwskich rogw. Zerwali si, by ucieka, ale byo ju za pno. Na polank wpada gro mada myliwych zbrojnych w topory, uki i oszczepy. Na widok chaty przystanli zdumie ni. Nie spodziewali si spotka kogokolwiek w tej lenej guszy. Hej, stary! zawoa jadcy na czele wspomcie nas jadem i napitkiem, zabdzi limy polujc w tych borach. Bart pokoni si nisko, patrzc w twarz mwicego. Biaki pokoniy si rwnie. Panie wyrzek z trudem. Prcz li chego misiwa i odrobiny miodu nie mamy nic wicej. Sami ju dawno zapomnielimy smak podpomykw czy chleba... Nie dokoczy, bo przybyy nagle zeskoczy z konia, a mimo i nie by mody, szybkimi kro kami zbliy si do caej trjki. Moe i nie masz nic do jedzenia za mia si nieprzyjemnie ale crk masz za to urodn, jak len bogink. I podnis po chylon gwk Disy. Na Perkuna! zawoa Kim jeste? Kubek w kubek jak Ceca. I zacz pilnie wpa trywa si w twarze starych, ktrzy stali przed nim zmieszani i drcy. To twoja crka rzek do biaki. Ma po tobie urod, ale ty ju jeste stara i brzydka. A to Bart? Bez tej dziewczyny nie poznabym was. Nie aujesz Ceco, e ode mnie ucieka? zy i troski zabray ci urod. Jam jeszcze krzepki i cigle potrzebuj mo dych dziewek do posugi w zamku. Na te sowa-Bart i Ceca z paczem upadli przed nim na kolana. Tylko' Disa staa nieru choma, nie rozumiejc, co to wszystko znaczy. Wielmoa spojrza na klczcych i odwrci si od niech pogardliwie. Podejd tu bliej powiedzia do dziewczyny. Przecie ci nie zjem. To twoi ojcowie? Disa kiwna gow. Jak ci na imi? Disa, panie wyszeptaa. Pojedziesz ze mn na zamek zamia si wielmoa. Ubior ci piknie, zamiesz kasz we wspaniaych komnatach, jakich nigdy nie widziaa w swoim yciu. Szykowa ognisko i wieczerz! zawo a jeszcze do swojej druyny. A o przypra wy zatroszczy si Ceca. Panie wyjkaa starucha. Ponie chaj swego zamiaru, daruj nam nasze winy, przecie mnie nie miowae, a ja byam polu biona Bartowi. Ha, ha! zamia si zoliwie. Te raz polubi Dis i nasze rachunki si wyrw naj. Bywaj! Krzykn na pachoka: Przywi t dziewk do drzewa, bo gotowa uciec, albo gry jak dzikie zwierz. W borze przecie chowana. Rosy, barczysty pachoek wypeni roz kaz pana. Disa nie bronia si tylko cikie zy toczyy si po jej pobladych policzkach. Ponie ktrzy z druyny pana, zarwno starzy jak i modzi, w gbi serca aowali piknej dziew czyny, ale pomc jej nie mogli. Cec i Barta zmuszono do wydobycia ich skromnych zapasw: suszonych owocw i grzy bw oraz garnkw ze zocistym miodem. Rce im si trzsy, a serca biy trwog na myl o losie, jaki czeka ich crk w rkach Justa, bo takie byo imi przybyego. Zapada noc, umilky piewy ptakw, za pach rozgrzanych socem zi i kwiatw na peni powietrze. Zza czerni boru zacza wy pywa olbrzymia, ponca czerwonym wia tem misa ksiyca. Przy rozpalonych ogniskach druyna Justa zasiada do wieczerzy. Barta i Cec zwizano i pozostawiono w chacie. Disa pakaa, cho niezbyt dobrze rozumia a, jaki los j czeka. Przeczuwaa tylko, e pan jest czowiekiem zym, odebra j rodzicom i nic nie wiedziaa o ich losie. Wkrtce zemdlaa. Just obserwujc cigle dziewczyn, zobaczy to, rozkaza rozwiza i posadzi nieszczsn przy ognisku, pod stra dwch pachokw. Nagle zerwa si silny wiatr. Zaskrzypiay konary starych sosen. Z wierzchoka sfrun dziwny czarny ptak i usiad na gazi. Zdu mieli si wszyscy. A kiedy rozgniewany Just zerwa si, aby przepdzi intruza, ten na oczach wszystkich przemieni si w Purtka. Hola, jasny panie! zarechota. To moje krlestwo, nie twoje. I urgliwie uchy li czapy, ukazujc dwa kolawe rogi, sterczce

72

LEGENDY PODANIA BANIE LEGENDY PODANIA BANIE LEGENJD^ODANIA


w potarganych kudach. Do usug, ale za twoj dusz, bo przecie zemrzesz kiedy, no nie? Dziewka jest moja! wrzasn J u s t i a poczerwienia ze zoci. Precz! Bo ci wszy stkie kosteczki ka porachowa. Nie po ni tu przybyem zamia si diabe ale po twoj dusz, ktra ju od da w n a naley do pieka. I bd j mia. Przeko nasz si. Sypn gar ziela na ognisko. Czarny d y m buchn w niebo, wzbudzajc przeraenie w druynie Justa. Disa korzsytajc z oglnego zamieszania, zerwaa si i pobiega do chaty ojcw. Szybko przecia wizy, krpujce rce i nogi rodzicw i rzeka: Uciekajcie do boru tajemnym przej ciem. Nikt go nie odkryje. O, ja nieszczsna biadaa Ceca. To wszystko przeze mnie. Prdzej, matko naglia dziewczyna. To nie wasza wina, ecie mieli wielk kras i kochalicie ojca. Przeylicie wiele lat rado ci. To ino wyrozumiaam, e J u s t was nie mi owa nigdy. Nie postpiby teraz tak niegodzi wie. Nie litujcie si nade mn. Bogowie n a m pomog. Uciekam, bo chciaam w a m powie dzie, e dla dobra was wszystkich pojad d o browolnie z Justem. A moe lepiej ostacie w chacie, ino mi dajcie tego wonnego ziela, co je tak skrztnie chowacie zawsze przede mn. I przez dziesi d n i palcie wity ogie przed na szym s t a r y m dbem, skadajc dary P e r k u r o wi, Socu, Wodzie i Matce Ziemi. Po upywie tego czasu spotkamy si. Nagle pojawi si w progu Just. By wcie ky i spoglda na nich gronie. Czart znikn. Rozchmurzcie si, panie rzeka, silc si na wesoo Disa. Pojad z wami z dobrawoli, ino ojcw moich .poniechajcie. Starzy s. Dacie mi na to sowo wielmoy? J u s t a otworzy ze zdziwienia usta. C za bezczelna dziewka! Juci bdzie mu posuszna! Potrafi j zmusi do tego. Po co mi te dwa staruchy? Ciebie po trzebuj, nie ich. Masz moje sowo. Chod! Disa obja ojca i m a t k i gorco ucaowaa ich spracowane rce. i Pobogosawcie mi prosia. Ceca wzia ze ciany pk zi, cisna go na tlce si na rodku izby ognisko. Wyja z niego jedn gazk i okadzia posta dziew czyny, wymawiajc przy t y m sobie tylko zna ne zaklcia. Disa z J u s t e m opucili izb. J u s t kaza sioda konie. Noc bya cicha i ciepa. Ruszyli. Disa wskazywaa drog, jako e rzeczywicie pobdzili. Jechali tak ca noc. Droga b y a za, bagnista, a wreszcie wydosatli si na suchsze miejsce. Tu J u s t kaza zatrzy ma si, rozpali ogniska i przygotowa posiek. Disa ofiarowaa si pomc. Z pobliskiego r deka przyniosa wod, zagotowaa na ogniu i wrzucia do garstk otrzymanego od matki ziela. Zaraz te wo przyjemna rozesza si do okoa, a tymczasem zjawi si sam Just, Pokrzepcie si, panie rzeka dziew czyna i podaa mu spory garnuszek przyrzdzo nego przez siebie napoju. A ty? - zapyta podejrzliwie. Nie na pijesz si ze mn? Boicie si panie, e to trucizna? Baczcie, e i ja m a m kubek, tedy zamiecie si. Chce cie to? I zamienia garnuszki. Wypili do dna, bo napj nie tylko by won ny, ale i smaczny. W chwil potem oboje nie yli. Przeraeni towarzysze Justa pocztkowo nie wiedzieli, co czyni. Wkrtce kto wyda rozkaz pachokom, aby oba ciaa w r a z z gar nuszkami wrzucili do pobliskiego rdeka. Wo da w nim wzburzya si nagle i rozlaa szeroko. J e d n i zdyli uciec, inni potonli. Ku zdumie niu yjcych, po jeziorku pywa pikny biay abd i dwa szczerozote garnuszki. Wszystkich ogarno pragnienie wyowienia tych zotych naczy. Wielki skarb! Ale nie by o to takie atwe, jak si im wydawao. Wszy scy wskakiwali do wody, ale ktrykolwiek z nich dotkn zotego naczynia, ton natych miast. Na brzegu pozosta ju tylko jeden z druyny Justa. Ale ten si zawaha. Wtedy zja wi si dioche". Ty, gupcze! zawoa. Oddaj mi swoj dusz ,a ja ci przynios dba garnki. Bd tylko twoje. Wzbogacisz si. Zgoda mrukn pachoek. Wtedy diabe kawakiem krzemienia zaci go w palec serdeczny i krwawicy przyoy do pergaminu, k t r y wycign z czeluci swego okrycia. Natychmiast oba naczynka przypyn y do brzegu, a pacho pochwyci je chciwie. Diabe zamia si, splun, przydepta kopytem ziemi przy pachoku, a oba kubki zamieniy si w zwyke gliniaki. Pacho wrzasn dziko i ru szy na diaba. Ten zacz cofa si ku wodzie i wkrtce obaj znaleli si w falach jeziora. Pacho uton, a czart wyskoczy w gr i ju go nie byo. Po chwili biay abd zakwili aonie, po derwa si do lotu i poszybowa w stron cha ty Barta i Cecy. Od tej pory jeziorko otrzymao nazw Czartwko. Kto je tak nazywa nie wiadomo. Czy ma t a m jeszcze i dzi sw siedzib diabe? Czy strasz w nim duchy okrutnego Justa i je go druyny? Jedni twierdz, e tak. Inni, e nie. Ale nazwa jeziora przywodzi na myl da wne pogaskie czasy, wiar w diaby i czaro wnice...

73

K O C I E W S K A
STYCZE Starogard. Gd,

K R O N I K A

K U L T U R A L N A

19 8 5

prezentowano wydarzenia sprzed 65 lat na ziemi starogardzkiej oraz odczytano zapiski pamitnikarskie z tamtych dni. Tczew 15 lutego otwarto w Muzeum Wisy ekspozycj militariw ze zbiorw ro dziny Wilczewskich. Pelplin Pomocniczym biskupem chemiskim mianowany zosta ks. prof. Henryk Mu szyski, dziekan Wydziau Teologii ATK w Warszawie.

kowska, za III lokaty uzyskay Ma ria Demska i Mariola Wolska (wszystkie ze Starogardu Gd.). Kopytkowo Odsonito obelisk ku czci wizionych i torturowanych przez hitlerowcw mieszkacw wsi i gminy Smtowo. Odso nicia dokona Franciszek Renkiewicz, najstarszy obywatel Kopytkowa.

Muzeum Ziemi Kociewskiej wzbogacio si o kolejn stal ekspozycj zorgani zowan w odrestaurowanej Baszcie Na ronej, gdzie zlokalizowano dzia historii miasta i regionu. Zebrano i udostpnio no wiele cennych eksponatw, w tym m.in. dokumenty obrazujce dziaalno bractwa kurkowego, cechw, tradycje 2 Puku Szwoleerw, a take osb szcze glnie zasuonych dla miasta i regionu. Tczew Podczas spotkania przedstawicieli To warzystwa Mionikw Ziemi Kociewskiej i wadz miasta Starogardu Gda skiego z przedstawicielami tego samego rzdu z Tczewa, ktre odbyo si w siedzibie Muzeum Wisy uzgodniono skad zespou redakcyjnego Kociewskiego Magazynu Regionalnego" oraz ko legium redakcyjno-wydawniczego, a tak e program edytorski na najblisze lata. W Muzeum Wisy otwarto wystaw czasow Tczew w rycinie, starej foto grafii i na znaku pocztowym", w ra mach ktrej zaprezentowano zbiory Je rzego Neubauera, Piotra Szczepaskiego i Stanisawa Zaczyskiego. W dniach 711 stycznia, w Tczewskim Domu Kultury zorganizowano warsztaty muzyczne dla laureatw wojewdzkich eliminacji Oglnopolskiego Modzieowe go Przegldu Piosenki. Warsztaty pro wadzili: Stanisaw Danielewicz, Janusz Kondratowicz, Jerzy Stachurski i Marian Zacharewicz. Nowa Wie Rzeczna W stylowym paacyku, dawnej was noci Przanowskich, obecnie bdcego siedzib miejscowego Zakadu Rolnego, zorganizowano sta ekspozycj history czn, ilustrujc losy powstacze Edwar da Przanowskiego, uczestnika walk 1863 roku. Zgromadzone w szeciu gablotach materiay biograficzne pochodz ze zbiorw prywatnych. Wystaw urzdzo no z fundacji Towarzystwa Mionikw Ziemi Kociewskiej. Piaseczno Utworzony niedawno zesp pieni i taca Piaseckie Kociewiaki" rozpocz pierwszy rok dziaalnoci od przygoto wania inscenizacji Wesela kociewskiego" wedug Bernarda Sychty. Zesp li czy 33 czonkw w wieku od 12 do 66 lat.
i nu ii III i mim i u i i i i n mu IHIHIMI I MIII I I III II I I II II II II

KWIICIES Starogard Gd. Odby si, po raz czwarty organizowa ny, konkurs recytatorski poezji i prozy w gwarze kociewskiej, przeznaczony dla modziey szkolnej. Spord 32 uczestni kw laureatami zostali: Tomasz Urban z Wdy i Sylwia Winiewska ze Starogardu. Tczew Zasuone dla miasta i regionu Towa rzystwo Mionikw Ziemi Tczewskiej obchodzio 15-lecie swej dziaalnoci. Podczas jubileuszowego spotkania wygo szono kilka referatw na temat wybra nych zagadnie z 725-letniej historii miasta, 65-lecia powrotu Tczewa do Ma cierzy oraz dotyczcych okupacji i wy zwolenia. W Muzeum Wisy czynna by a wystawa Tczew na fotografii". Le onardzie Itrych, Zygmuntowi Kuakow skiemu, Jzefowi Dylkiewiczowi, Jzefo wi Szwabe i Stanisawowi Zaczyskiemu wrczono okolicznociowe nagrody przy znane przez Prezydenta Miasta. Pelplin Towarzystwo Mionikw Ziemi Kocie wskiej ufundowao tablic pamitkow ku czci Walentego Stefaskiego, ksiga rza i wydawcy, dziaacza narodowego, ktry do mierci zamieszkiwa w Pel plinie. Wykonawc tablicy jest Bogdan Solecki. Czynione s take starania o upamitnienie na pelpliskim cmentarzu miejsca spoczynku tego wybitnego pa trioty oraz nazwanie jednej z ulic Pel plina jego imieniem.

MARZEC Starogard Gd. Interesujc wystaw fotograficzn pt. Starogard w starej fotografii" otwarto w Starogardzkim Centrum Kultury. Jej autorem byl Henryk Spychalski (nasz redakcyjny wsppracownik), prezentuj cy ponad 30 unikalnych widokw mia sta z okresu ostatniego stulecia. Rocznic 80 urodzin obchodzi Cyryl Jakubus, starogardzki filatelista i ko lekcjoner, dziaacz regionalny odznaczo ny medalem Za zasugi dla Starogardu Gdaskiego". Tczew Dyskusyjny Klub Filmowy Sugestia" zorganizowa w dniachm 910 marca przegld polskich filmw spoeczno-poli tycznych. Kinomanom pokazano: Bez znieczulenia", Kung-fu", By jazz", Amator", Dreszcze" i Soce wscho dzi raz na dzie". Tczewski oddzia Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego przygotowa tradycyjny ludowy obrzd topienia marzanny" 21 marca barwny korowd, skadajcy si .z kilku tysicy dzieci z miejscowych szk podstawowych z Harcersk Orkie str Dt na czele, przeszed z amfitea tru ulicami miasta nad Wis, gdzie dzie sitki marzann wykonanych przez dzie ci zapalono i spawiono. wiecie W wieckim Domu Kultury odby si koncert, w ktrym zaprezentowano mie szkacom dorobek artystyczny dziaaj cych w tej irstyiusjl zespow . Odby si tuaj zimowo-wiosenny ple ner plastykw amatorw wojewdztwa bydgoskiego poczony z warsztatami metodycznymi. Gdask W prezentacjach Wojewdzkiego Tur nieju XXX Oglnopolskiego Konkursu Recytatorskiego, w ktrym wystpio po nad 30 uczestnikw, kolejne sukcesy od notowali recytatorzy z naszego regionu. W kategorii modziey I nagrod otrzy ma Grzegorz Szultk z Owidza, a II na grod Aleksandra Chabowska ze Staro gardu Gdaskiego. "W kategorii doro sych najlepsz okazaa si Barbara Jan

MAJ Starogard Gd. Miejscowa Gminna Spdzielnia Sa mopomoc Chopska" obchodzia 40-lecie swojej pracy. Podczas okolicznociowego spotkania wyrniajcy si dziaacze 1 pracownicy otrzymali pamitkowe me dale i nagrody, a jubilatce wrczono sztandar ufundowany przez Rad Nad zorcz. Na cz zasug zoyy si wy niki pracy kulturalno-owiatowej pro wadzonej w klubach wiejskich GS. Tczew 40-leeie na polu kultury i owiaty tczewskiej obchodzi Jzef Dylkiewicz, oglnie szanowany i znany obyawtel miasta. 6 maja swoje 20-lecie obchodzi dzie cicy zesp teatralny Baj" pracujcy

LUTY Starogard. Gd. Uroczycie obchodzono 65 rocznic za lubin Polski z morzem, ktrych 10 lu tego 1920 roku dokona gen. Jzef Hal ler. Centralne obchody odbyy si w Pu cku i Gdyni. Natomiast Towarzystwo Mionikw Ziemi Kociewskiej urzdzio wieczr wspomnie, podczas ktrego za

74

w ' ' D o m u k u l t u r y Kolejarza pod'-kierun-: kiem'Henryka-Lemki.'-;'.'.-- '. ,.*r.3 - z okazji Dnia Dziaacza k u l t u r y Sta n i s a w Z a c z y s k i , M i c h a Spankowski-, J a n Morus, Maria i J a n Wespowie, Ed mund Kamiski i Jzef Czajkowski otrzymali doroczne nagrody Prezydenta Miasta/' -' :'? "- ' . . ".; "' . . Gniew Towarzystwo Mionikw Ziemi Gniew skie], wsplnie z ' Miejsko-Gminnym Orodkiem Kultury i' Wojewdzkim Orodkiem Kultury, zorganizowao. c o r o r czne G n i e w i n k i " , k t r e o d b y y ' s i w piknych . plenerach nadwilaskiego miasteczka. W imprezie zaprezentoway si z e s p o y V P i a s e c z n a i O p a l e n i a o r a z z p l a c w e k m i e j s c o w y c h . O d b y o si t a k e s e m i n a r i u m d l a p u b l i c y s t w i dzia aczy regionalnych powicone przeszo ci 1 t e r a n i e j s z o c i G n i e w a . Gdask Z okazji w o j e w d z k i e g o D n i a D z i a a cza Kultury,. po,dczas s p o t k a n i a w R a tuszu Gw-Miejskim zasuony m u zyk,, ze. S t a r o g a r d u . d y r y g e n t k a p e l i k o c i e w k i e j , J a n S c h u l z u d e k r o w a n y zo sta Krzyem Kawalerskim Orderu Odro dzenia Polski. .......

W r a m a c h obchodzonego Dnia Dziaa cza K u l t u r y p r z y z n a n e p r z e z M i n i s t r a Kultury ; i - S z t u k i odznaki Zasuony dziaacz k u l t u r y " o t r z y m a l i : J e r z y C h e pek,- S t a n i s a w K a r b o w s k i , B a r b a r a -Galiehowska- i J a n L i p s k i w s z y s c y ze Starogardu. . ' - . Tczew '"-' :"

s k i e j . W u r o c z y s t o c i wzi lfldzia W o j e w o d a G d a s k i gen,Cygan, k t r y d o k o na a k t u odsonicia.

LIPIEC
' . : : "

Starogard Gd. W sali S t a r o g a r d z k i e g o C e n t r u m K u l t u r y czynna bya wystawa z kolekcjo n e r s k i c h z b i o r w C y r y l a J a k u b u s a pt., D a w n e dokumenty na Kociewiu i P o m o r z u " . Zgromadzono na niej u n i k a l n e egzemplarze oklnikw zarzdze i odezw wadz pruskich, korespondencji kurii biskupiej w Pelplinie, znaczkw pocztowych oraz prasy XVIII do XX stulecia. Z inicjatywy Towarzystwa Mionikw Ziemi K o c i e w k i e j d o k o n a n o i n w e n t a ryzacji zabytkowych cmentarzy w Sta rogardzie. Z siedmiu cmentarzy o walo r a c h h i s t o r y c z n y c h t r z y pozostaj poza wszelk szans i c h u r a t o w a n i a n a s k u tek daleko posunitej dewastacji. W pierwszej kolejnoci inwentaryzowano c m e n t a r z y d o w s k i i w o j s k o w y , czcio wo take stary cmentarz katolicki oraz mocno zaniedbany poewangelicki. Przy gotowano fotograficzn dokumentacj tych cmentarzy. Opracowana zostaa rwnie koncepcja rekonstrukcji dawne go c m e n t a r z a y d o w s k i e g o , p o o o n e g o w obrbie powstajcego obecnie Osiedla 22- L i p c a w S t a r o g a r d z i e . Tczew W d n i a c h 712 lipca na z a p r o s z e n i e chru Echo" przebywa w Tczewie c h r H a l a d a s " z S z o m b a t h e l y (Wgry). Gniew J e d n a z . ulic m i a s t a o t r z y m a a i m i m a j o r a Jzefa G o w a c k i e g o , w y b i t n e g o dziaacza niepodlegociowego, organiza t o r a w 1919 r o k u S t r a y L u d o w e j w Gniewie.

Na l i i S p o t k a n i a c h Nadwilaskich obradowano' w dwch jednodniowych s e s j a c h : Wisa w m u z e a l n i c t w i e p o l s k i m " i Ochrona wd delty Wisy". Uczestnikom imprezy, organizowanej przez " t c z e w s k i o d d z i a Z r z e s z e n i a K a szubsk-Pomorskiego pod patronatem Ministra Kierownika- Urzdu Ochro ny rodowiska i Gospodarki Wodnej, umoliwiono zwiedzenie najpikniejszych z a k t k w Kociewia oraz udzia w im prezach towarzyszcych. 16 c z e r w c a , w D o m u K u l t u r y K o l e j a r z a o d b y si X I I T c z e w s k i F e s t i w a l Pieni Chralnej, w k t r y m uczestniczy o 16 a m a t o r s k i c h z e s p o w p i e w a c z y c h z-Pomora. Organizatorami festiwalu by li, jak-' c o r o k u . T c z e w s k i D o m K u l t u r y i Chr Mski E c h o " . 22 i 23 c z e r w c a w o d b y w a j c y c h si n a d Wis T c z e w s k i c h S o b t k a c h " u dzia w z i o p o n a d 20 t y s i c y m i e s z k a cw. P o z a t r a d y c y j n y m i o b r z d a m i l u dowymi . palenie ognisk i beczek na drgach, spawianie wiankw odbyy si w y s t p y e s t r a d o w e , p o k a z y s p o r t w wodnych i. skokw spadochronowych, zawody wdkarskie ,a take rejonowe zawody sportowo-poarnicze. Do dyspo zycji m i o n i k w w y c i e c z e k r z e c z n y c h oddano statek pasaerski, mona byo obejrze p a r a d jednostek pywajcych Przedsibiorstwa Budownictwa Wodne go, b a r w n a k i n a d s o b t k o w w p r z e ' marszu, przebieracw ulicami miasta, a t a k e k u p i sjaon r y b i p o t a c z y .

C Z E R W I E C

...

-:

Starogard G d .

Z e s p M a y c h K o l e j a r z y " z D K K , 23 c z e r w c a z d o b y 1 II n a g r o d w O g l n o p o l W- piknie o d r e s t a u r o w a n y m p a a c y k u . skim! Przegldzie Dziecicych Kolejow N o w e j Wsi o d b y o si p l e n a r n e ' . por' , .-. w y c h Z e s p o w T a n e c z n y c h w P i l e . s i e d z e n i e T o w a r z y s t w a M i o n i k w Zie Tczewska. Harcerska Orkiestra Dta mi K o c i e w k i e j . W b i a e j sali, szczegl p o d d y r e k c j J e r z e g o K u b i c k i e g o zaj nie pieczoowicie z r e k o n s t r u o w a n e j ' wy a II m i e j s c e w O g l n o p o l s k i m F e s t i suchano referatu dr Jerzego Tredera pt.' walu Harcerskich Orkiestr Dtych, kt B e r n a r d Syhta i jego sownik kociewry o d b y si w d n i a c h 1619 c z e r w c a ski". Nastpnie wrczono zasuonym dziaaczom spoecznym i k u l t u r a l n y m . w Poznaniu. 29 c z e r w c a k o n c e r t o w a w T c z e w i e za doroczne nagrody, ktre otrzymali: Te p r z y j a n i o n y z c h r e m E c h o " fiski resa Migowska, Mieczysaw K a m i s k i i chr T o n u s " z Jalasjarvi-Parkano. Ryszard Szwoch. ' Spotkanie zakoczono zoeniem kwiatw p o d obeliskiem Ed / . w a r d a P r z a n o w k i e g o , p o w s t a c a z 1863 - & " . wiecie r o k u . Obelisk z n a j d u j e si--w o g r o d z i e przed paacem. ' " ' "- '--.--. ;,:' J a k co r.oku o d b y y si j u X I I D n i W 70-t . r o c z n i c s z a r y u a n w p o d ' . w i e c i a " , k t r y c h g w n y m o r g a n i z a t o r e m b y w i e c k i D o m K u l t u r y . W ci R o k i t n a w 1915. r o k u , ' O d k t r e j p o c z t e k , gu tygodnia mieszkacy :miasta uczestniwzia tradycja ' 2 P u k u ' Szwoleerw czyli w v\ ielu a t r a k c y j n y c h i m p r e z a c h R o k i t n i a s k i c h ' , s t a c j o n u j c e g o do' 19.39 r o k u w Starogardzie, uczczono pami o rnorodnym, c h a r a k t e r z e koncerty, wystawy, spotkania. ofiar w o j e n n y c h ' t e g o p u k u o r a z zoo n o k w i a t y n a g r o b i e Jego o s t a t n i e g o do wdcy, pka Tadeusza kawskiego. P r z y p o m n i a n o take o wci nie zwr conych Starogardowi pamitkach puko wych, k t r e niesusznie od wielu lat p r z e t r z y m y w a n e s p o z a m i e j s c e m p o b y - . t u p u k u . Bez s k u t k u d o t d u p o m i n a y si o i c h z w r o t w a d z e m i a s t a Oraz r o d o w i s k o b y y c h r o k i t n i a c z y k w . Od Sta- r a tych uznano nie w o l n ^ d - i . stpi. wiecki Dom K u l t u r y b y gospodarzem Midzywojewdzkiego Przegldu Zakado w y c h Orkiestr Dtych, w k t r y m ucze stniczyy zespoy i n s t r u m e n t a l n e z wo jewdztw Polski pnocnej. Zblewo - :

P o r a z d w u d z i e s t y t r z e c i o d b y y si Dni K o c i e w i a " , . r e g i o n a l n a .. i m p r e z k u l t u r a l n a , na p r o g r a m . k t r e j zoyy si . w y s t p y z e s p o w t a n e c z n o - w o k a l nych z Kocierzyny, Kwidzyna i Staro g a r d u ,a t a k e t e a t r a l n y c h i m u z y c z n y c h ' i G r a b o w a i p l a c w e k m i e j s c o w y c h . '

SIERPIE Starogard Gd. Dziaacz spoeczny, L e o n B r z o z o w s k i o b c h o d z i 75 u r o d z i n y . J a k o z n a n y ! f o tografik w swojej wieloletniej pracy utrwali pikno ziemi kociewkiej oraz ocali p r z e d z a p o m n i e n i e m w i e l e o b i e k tw dawnej kultury ludowej. Tczew W telewizyjnym programie Wzdu Wisy, w z d u P o l s k i " z a p r e z e n t o w a si Tczew. P o d c z a s w i e l k i e g o f e s t y n u wila n e g o w y s t p i y z e s p o y a r t y s t y c z n e , za p r e z e n t o w a l i si a m a t o r z y s p o r t w w o d nych a miejscowe zakady p r a c y poka z a y n a s t o i s k a c h w y s t a w o w y c h swoje wyroby. W m i e c i e goci k a p i t a n M i c h a H a sko, j e d e n z w y c h o w a n k w Szkoy Mor skiej w T c z e w i e , a u t o r z b i o r u p i o s e n e k tej szkoy. Przebywajcy na stae we F r a n c j i a u t o r p r z e k a z a Miejskiej B i b l i o tece Publicznej kilka egzemplarzy swo jej p u b l i k a c j i . ., 15

Odsonito pomnik upamitniajcy mier 123 m i e s z k a c w w s i i g m i n y za m o r d o w a n y c h podczas okupacji hitlerow

75

K O C I E W S K A

K R O N I K A
Gniew

K U L T U R A L N A

1985

Tczewski zesp Lenard" zdoby I nagrod w przegldzie zespow rocko wych wojewdztwa gdaskiego Rock na murawie", ktry odby si 18 sierpnia.

WRZESIE Starogard Gd. Odbya si na rynku starogardzkim wielka patriotyczna manifestacja anty wojenna pod hasem ,.Bylimy Je stemy Bdziemy". Manifestacj zakoczono wykonaniem Hymnu Batyku" Feliksa Nowowiejskiego. Tcew W Muzeum Wisy eksponowano wysta w Kociewie i Pomorze w dawnym do kumencie". Znalazy si na niej cenne zbiory Cyryla Jakubusa ze Starogardu 1 znaki pocztowe Jerzego Neubauera z Tczewa, a take eksponaty wasne mu zeum. W wyniku dugoletnich stara dziaa czy kultury Starogardu i Tczewa, w porozumieniu zarzdw TMZK i TMZT oraz na skutek realizacji uchwa Miej skich Rad Narodowych w Tczewie 1 w Starogardzie, 1 wrzenia w strukturze organizacyjnej Tczewskiego Domu Kul tury rozpocz dziaalno Kociewski Kantor Edytorski, wydawca niniejszego Magazynu".

W Miejsko-Gminnym Orodku Kultury czynna bya wystawa fotograficzna ucz niw Liceum Sztuk Plastycznych z Gdyni oraz ekspozycja miniatur Janu sza Konrada z Gdaska. wiecie Odby si II Oglnopolski Maraton Piosenki Turystycznej pn, nocne pie wanie na zamku". W dniach od 2 do 8 padziernika w wieckim Domu Kultury odbyo si oglnopolskie seminarium Dyskusyjnych Klubw Filmowych, na temat wspcze snego filmu polskiego. Uczestniczyo 120 przedstawicieli DKF-w z caego kraju,

stawowych z udziaem A, Bok-Szwabowicza, A. Grzyba, J. Kotlicy, R. Landow skiego, K. Radowicza, S. Slerecklego 1 J. Stachurskiego, Gniew Poczwszy od padziernika trway II Gniewskie Spotkania Kameralne, podczas ktrych melomani wysuchali koncertw 12 zespow muzyki powanej. Kamerali ci wystpowali w sali Miejsko-Gminne go Orodka Kultury. Imprezy muzyczne trway do grudnia. wiecie Odby si wojewdzki przegld ehrw i zespow piewaczych o puchar Woje wody Bydgoskiego. W Kozowie odsonito obeliski upa mitniajcy pobyt Fryderyka Chopina w tej miejscowoci 1 w wieciu, w roku 1825, kiedy zatrzyma si w tych miej scowociach przejazdem do Siafarni. Zelcoszez W rocznic pamitnej Krwawej Je sieni pomorskiej", w ktrej hitlerowcy dokonali pierwszych masowych zbrodni na ludnoci cywilnej Kociewla, przed pomnikiem bojownikw konspiracyjnej Jaszczurki" odbya si manifestacja modziey, ktra czczc pami pole gych Jednoczenie nawoywaa o pokj na caym wiecie.

PADZIERNIK Tczew W dniach od 4 do 10 padziernika n zaproszenie chru Haladas" przebywa z rewizyt na Wgrzech chr mski Echo", ktry zaprezentowa si wgier skim melomanom w trzech koncertach, m.in. w miejscowoci Szombathely, sie dzibie chru Haladas". W ramach XVI Dekady Pisarzy Wy brzea, 23 padziernika Miejska Bibliote ka Publiczna zorganizowaa cykl spot ka z literatami w szkoach ponadpod

30 LAT STAROGARDZKIEGO POMNIKA


Skromny, ale sympatyczny to jubileusz. Adam Mic kiewicz z wysokiego cokou ju trzy dziesitki lat spoglda na miasto, ktre przez te lata zmienio swoje oblicze, lecz nie zaprzestao atencji dla wiesz cza. Jego twrczo bowiem zawsze bya bliska spo eczestwu kociewskiej stolicy i caego regionu. Fundujc w 1956 roku poecie okazay pomnik, wy pisano na jego cokole dewiz: STAROGARD MIC KIEWICZOWI najprostsz dedykacj, bez patosu i napuszonej kokieterii wyraajc hod poecie za jego duchowe przywdztwo i rzd dusz" w najtrud niejszych chwilach narodowych losw. Na kartach pamitkowego albumu szczeglnej pamitki trzydziestoletniej obecnoci pomnika Mickie wicza w panoramie miasta w archiwalnych ju dzi fotografiach, zapiskach, szkicach, wycinkach pra sowych zamknito histori jego narodzin i nowej mickiewiczowskiej tradycji, tworzonej przez te mi nione lata. Przechowana przez byego czonka Komi tetu Budowy Pomnika, Edmunda Fakowskiego, Kro nika" ta uzupeniana jest z pietyzmem o wspczesne, aktualne dowody kultu starogardzian dla poety i je go twrczoci. Z tego zapisu uczu i czynw wypy wa przekonanie, e zamys uczczenia poety wynika z wielkiej potrzeby serc. Kady z nas czytamy na wstpie albumu pamita strofy epilogu Pana Tadeusza", w ktrych Adam Mickiewicz, przebywajcy na wygnaniu, z dala od ojczyzny, pisa:

O, gdybym kiedy doy tej 'pociechy. eby ta ksigi zbdziy pod strzechy... Nie doczeka wieszcz spenienia swych pragnie. Ale te nie spodziewa si, e jego poezja bdzie miaa tak wielk moc, e stanie si potrzeb ludzkich serc. I nie ma dzi w Polsce czowieka, ktry nie odnalaz by w tych wierszach odbicia wasnych przey i uczu, poryww i de. My pokolenie, ktre przeyo najcisz w dziejach Polski klsk odczuwamy jak nikt przedtem moc Mickiewiczowskich sw, kt re wskazuj nam przyszo." Spogldajc na list czonkw Komitetu Budowy Pomnika znajdujemy na niej nazwiska przedstawi cieli wczesnych wadz miasta, dziaaczy spoecznych i kulturalnych, zag zakadw pracy i szk. Wielu z nich ju nie yje, podobnie jak twrcy pomnika, artysta rzebiarz Ignacy Zelek z Torunia, architekt Tadeusz Dobek z Kartuz i mistrz kamieniarski, starogardzianin J a n Czyewski. Rozpoczta dobrowoln wpat 10 zotych ze skromnej emerytury Wincentego Zaleskiego zbirka na fundusz budowy pomnika, niebawem przyniosa efekt w postaci 40 tys. z. Bya to ju wystarczajca suma na podjcie jego budowy. W sposb szczeglnie ofiarny ze skadk na budow pospieszya modzie szkolna z Bobowa i Czerwiska, w lad za ni pospieszyy dzieci ze wszystkich szk miasta i powiatu. Spoeczn pomoc rzeczow i tech niczn zaoferoway zakady pracy. W atmosferze na strojw narodowych owej pamitnej jesieni, tu przed szczytowym wybuchem Polskiego Padziernika 1956 roku, nastpio w Starogardzie Gdaskim odsonicie pomnika Adama Mickiewcza. Gdy w poudnie, 23 wrzenia owego roku opada biao-czerwona zasona, oczom tysicznej rzeszy ucze stnikw uroczystoci ukazaa si jasna sylwetka poety z otwart ksig przy sercu. Zabrzmiay strofy mic kiewiczowskich wierszy, modzie skadaa narcza kwiatw. Spoeczestwo miasta dokonao akt hodu dla wieszcza.

76

LISTOPAD Starogard Gd. Dziaajcy przy Starogardzkim Cen trum Kultury klub filmowy 7" na Ogl nopolskim Przegldzie Filmw Amator skich w Koninie przedstawi film pt. Andrzej" w reyserii J. Ofsiskiego. Film uzyska na przelgdzie I nagrod. W Starogardzkim Centrum Kultury eksponowana bya wystawa fotogramw Jana Tracza pt. Jazz w obiektywie", zorganizowana w ramach wymiany z Batyckim Klubem Jazzowym w Kosza linie. Tczew W Muzeum Wisy 12 listopada, pre zentacj malarstwa pt. Mazowsze i Wi sa" otwarto nowy salon wystawowy. Wystawa obejmowaa prace plastykw skupionych w Mazowieckim Towarzy stwie Kulturalnym w Warszawie. W dniach 1517 listopada Dyskusyjny Klub Filmowy Sugestia" zorganizowa na swoje 15-lecie seminarium filmowe pt. Parszywa pitnastka". W cigu trzech dni wywietlono 15 filmw archi walnych, a take sprowadzonych z za

granicznych orodkw kultury, z PWSFTiT w odzi i filmy przedpremie rowe. W budynku Tczewskiego Domu Kul tury otwarto wystaw twrczoci ama torskiej z ekspozycj malarstwa i tka niny artystycznej, poczone ze sprze da. Pelplin Tematem VI Spotka Pelpliskich byy przygotowania do jubileuszu 750-lecia diecezji chemiskiej (1243). Podczas dwu dniowej sesji naukowej referaty wygo sili m i n . prof. K. Grski, prof. A. Polaska, doc. J. Dygdaa, doc. K. Wajda, doc. T. Chrzanowski. Odsonito rwnie dwie tablice pamitkowe ku czci rekto rw seminarium duchownego ks. ks. J. Rozkwitalskiego i J. Ryskiego, za mordowanych przez hitlerowcw jesie ni 1939 roku. Brzeno Wielkie W miejscowym klubie Rolnika" czyn na bya wystawa twrczoci ludowej i amatorskiego rkodziea artystycznego.

GRUDZIE Starogard Gd. W ramach wymiany kulturalnej miast w Koszalinie zaprezentowano dorobek Starogardzkiego Centrum Kultury. Mie szkacom stolicy rodkowego Pomorza pokazano spektakl zespou teatralnego Werdykt", wystaw fotograficzn Hen ryka Spychalskiego i propozycje klubu muzyki elektronicznej. Laureatk XVII turnieju sztuki recy tatorskiej Klubu Zapalonej wiecy" zostaa reprezentantka wojewdztwa gdaskiego, Maria Demska ze Starogar du. wiecie Powoano oddzia Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, ktry jako gwny cel przyj propagowanie treci regionalnych na poudniowym Kociewlu. Prezesem oddziau zostaa nasza redakcyjna wsp pracowniczka, dr Maria Pajkowska ze wiecia, pracownik naukowy Wyszej Szkoy Pedagogicznej w Bydgoszczy. Zebrali i opracowali: J. GOLICKI M. PAJKOWSKA R. SZWOCH

To by pamitny dzie. Uroczysty jego nastrj pod krelia potlem prasa gdaska, lokalny Gos Staro gardzki", miejscowy radiowze... Rozpocz si nowy rozdzia w dziejach kultu Mickiewicza na Kociewiu. Zdzisaw Moczyski w swym wierszu napisa: To nic, e grd nieznany, lecz serca Tobie bliskie.' Niech si rozdzwoni kamie, niech si rozszumi drzewa, w zielonym cieniu alej Ty swoje pieni piewaj. Nastpne lata dopisay kolejne przykady troski o pomnik i pamici o poecie. Skwer z pomnikiem Mic kiewicza otrzyma estetycznie rozplanowan ziele i stosowne owietlenie. Tradycj mickiewiczowsk od 1980 roku propaguje starogardzki najmodszy, bo trzydziesty szsty w kraju Oddzia Towarzystwa Literackiego im Ada ma Mickiewicza. J a k wida nie kade nawet miasto wojewdzkie taki oddzia posiada. Powoanie go w Starogardzie byo zatem zrozumia konsekwencj po nad stuletniego kultu poety na terenie. W 25-lecie ufundowania starogardzkiego pomnika z recytacjami poezji Mickiewicza wystpi znany ak tor Henryk Bista. Icie po mistrzowsku zabrzmiaa wwczas Wielka Improwizacja"... Z okazji jubileuszu 30-lecia odsonicia pomnika delegacje wadz miasta, modziey szkolnej oraz staro gardzcy kwiaciarze zoyli kwiaty u jego stp. Podczas uroczystego spotkania sekretarz Oddziau Towarzystwa Literackiego, mgr Ryszard Szwoch wygosi odczyt pt. Tradycje mickiewiczowskie na Kociewiu", za wspo mnieniami z obchodw Roku Mickiewiczowskiego w 1955/56 roku podzieli si mgr Edmund Falkowski wi ceprezes Oddziau i byy czonek Komitetu Budowy Pomnika Adama Mickiewicza w miecie. Ogoszony zosta rwnie konkurs recytatorski poe zji romantycznej. Sam pomnik Mickiewicza poddany zosta koniecznym ju zabiegom kosmetycznym czego podjli si... straacy. ' Warto wiedzie, e pomnik Adama Mickiewicza w Starogardzie Gdaskim po dzie dzisiejszy pozostaje jedynym w tej czci Polski, w penym tego sowa znaczeniu, godziwym upamitnieniem wieszcza. Paw-ela.

Ze zbiorw R. Szwocha Pomnik duta Ignacego Zelka.

Fot. H. Spychalski

77

RYSZARD SZWOCH

W 65 lecie harcerstwa starogardzkiego


Odrodzenie pastwowoci polskiej po latach niewoli zaborczej i przywrcenie Polsce ziemi pomorskiej przyspieszyy rozwj zorganizowanego ruchu modzie owego na Kociewiu. W tym nurcie zrodzia si idea harcerska, pocztkujca wspania tradycj Zwizku Harcerstwa Polskiego, uznanego ju w 1920 roku, przez wczesne Ministerstwo Wyfzna Religijnych i Owiecenia Publicznego, za organizacj spoeczno-wychowawcz pod osobistym patronem prezydenta Rze czypospolitej. Wkrtce po objciu stanowiska dyrektora Pastwo wego Gimnazjum Klasycznego w Starogardzie przez zasuonego organizatora szkolnictwa pomorskiego, Ja na Rajmunda Puppla, z jego inicjatywy ucze Jzef Siemianowski rozpocz tego roku kompletowanie druyny harcerskiej. Wstpowali do niej zwaszcza modzi aktywici ruchu filomackiego i byli konspira torzy uczniowscy, ktrzy walnie przyczynili si do utrzymania polskoci swych wspkolegw w czasach pruskich. Wiosn 1921 roku druyna gimnazjalna roz pocza ju oficjalnie swoj dziaalno pod kierun kiem kolejnych druynowych, Aleksandra Lammka i Zygmunta Prusinkiewicza. Udzia opiekunw druyn w szkoleniowych zlotach harcerskich pozwoli na spra wne przeniesienie zlece wadz naczelnych do codiennej praktyki, za sama druyna szyjbko wyzbya si pierwotnego charakteru paramilitarnego, stajc do zada odpowiadajcych warunkom modego pastwa polskiego. Pierwsza starogardzka druyna harcerska przyja imi Tadeusza Kociuszki (od 1931 roku 20 Pomorska Druyna Harcerska). W lad za ni, w 1922 roku,

przy Szkole Wydziaowiej w Starogardzie zawizaa si druga miejska druyna harcerska, ktra przyja imi Ksicia Jzefa Poniatowskiego (od 1931 roku 32 Pomorska Druyna Harcerska), natomiast w roku na stpnym, modzie rzemielnicza utworzya trzeci w miecie druyn harcersk, imienia Jana III Sobiesikego (pniejsza 41 Pomorska Druyna Harcerska) inicjatork ruchu wodniackiego i budowy harcerskiej stanicy nad Wierzyc. Nastpne lata przyniosy znaczny rozkwit organi zacji harcerskiej na ziemi starogardzkiej, zwaszcza po utworzeniu w 1924 roku samodzielnej Komendy Huf ca Harcerskiego. Wwczas to zaoona zostaa druyna harcerzy w Kocborowie k/Starogardu, ktrej twrc, opiekunem i zasuonym dziaaczem by ks. Franciszek Kalinowski historyk hufca i organizator obozw harcerskich. Powstay rwnie druyny w Stadninie k/Starogardu, w Bobowie, Lubichowie, Opaleniu, Pczewie, Skrczu, Zblewie, Zelgoszczy i innych miejsco wociach Kociewia, jak choby w Tczewie, Pelplinie, Gniewie, Skarszewach i Nowem. Ju w jubileuszowym, dziesitym roku (1931) dzia alnoci harcerstwa, starogardzki hufiec obejmowa modzie zgrupowan w osiemnastu druynach, licz cych cznie szeciuset dwudziestu omiu harcerzy. Prcz druyn mskich rwnolegle powstay te dru yny harcerek przy gimnazjum i szkoach powszech nych, oraz druyna imienia Emilii Plater (pozaszkol na), naleca pierwotnie do hufca tczewskiego. Od 1936 roku druyny dziewczt tworzyy wasny eski hufiec. W przededniu drugiej wojny wiatowej oba hufce starogardzkie grupoway w swych druynach ogem okoo omiuset druhw i druhen. Od pierwszego dnia wojny harcerstwo starogardz kie znalazo si na pierwszej linii walki z okupan tem. Cz druhw przesza do pracy konspiracyjnej. Lista dziaa tej grupy obejmowaa m.in. skuteczne wykradenie Niemcom dokumentw organizacyjnych hufca ZHP, czci koni szwoleerskich, pozostawionych przez puk starogardzki, przerzut ywnoci, papiero sw i grypsw internowanym w Starogardzie jecom angielskim i francuskim, a pniej winiom cywil nym. Dy|wersja harcerska obejmowaa te paralio wanie ycia hitlerowcom i volksdeutsehom, kolporto wanie ulotek d informacji z nasuchu radiowego Or ganizacj cile konspiracyjn, o gboko patriotycz nym charakterze, by Zwizek Jaszczurczy, do ktre go naleaa grupa harcerzy starogardzkich. Drogi ak tywnoci harcerzy wiody te do szeregw TOW Giryf Pomorski", do AK, na barykady Powstania Warszaw skiego, do grup konspiracji antyhitlerowskiej w sze regach Wehrmachtu. Tak pojmowana .suba ojczy nie i realizowana powinno harcerska spowodowaa szereg bezwzgldnych represji hitlerowskich wobec modziey. Znamienny pozostaje fakt, e w pierwszej masowej akcji eksterminacyjnej w Starogardzie, w nocy 12 wrzenia 1939 roku, zamordowany zosta wa nie harcerz Jzef Grzybek. Wrd ofiar wojny zna lazo si ponad trzydziestu harcerzy hufca starogardz kiego, nie liczc instruktorw i dziaaczy ZHP, kt rych take dosiga zbrodnicza rka hitlerowcw.

Medal pamitkowy projektu D. Rebelki

Fot. Lech Lewandowski

78

Stanica harcerska i siedziba Komendy Hufca ZHP Fot. J. Siudecki

Uroczystoci jubileuszowe przy pomniku harcerskim Fot. J. Bielecki

Spadkobiercy najpikniejszych tradycji ruchu har cerskiego, jako jeden z naczelnych swych obowiz kw, uznali powinno upamitnienia martyrologii starogardzkich harcerzy w latach 19391945. Wyra zem tego byo m.in. odsonicie, we wrzeniu 1967 ro ku, pomnika bohaterskich harcerzy, ktrych imiona wyryto na kamiennej pycie ponad urnami z ziemi. pochodzc z tych wszystkich miejsc, gdzie walczyli i .ginli. Szczepy harcerskie ziemi starogardzkiej otrzy may te imiona m i n . Jzefa Grzybka (Kokoszkowy), Zygmunta Grochiocktego '(Lubichowo) i innych boha terw walki o polsko i najszlachetniejsze ideay harcerstwa. Powojenny rozwj hufca ZHP w Starogardzie Gdaskim w ogromnej mierze jest dzieem zapobie gliwej pracy organizatorskiej dugoletniego komendan ta HmPL Franciszka Piechowskiego i kolejnych jego nastpcw. W nowo wzniesionej siedzibie Komendy Hufca ZHP, tzw. stanicy", jak si tu potocznie mwi, zrodzio si szereg cennych inicjatyw, akcji i operacji starogardzkiego harcerstwa. W roku 1972, w roku p wiecza dziaalnoci hufca zorganizowano oglnoharcersk kampani pod nazw: Jzef Wybicki bo

hater hufca starogardzkiego", zakoczon nadaniem hufcowi imienia twrcy hymnu narodowego. Przed kilkoma laty uhonorowano krzyami Za Zasugi dla Z H P " pierwszych organizatorw i dziaaczy druyn harcerskich Aleksandra Lammka, Zygmunta Prusinkiewicza ,Jzefa Bieleckiego, Zygmunta Szarmacha i innych. Wi harcersk kolejnych pokole druhen i dru hw podtrzymuje Krg Instruktorski ZHP im. Zyg munta Bczkowskiego, odbywajcy regularnie swoje spotkania .zbirki i kominki" z udziaem seniorw. W jubileuszowym roku 65-lecia starogardzkiego harcerstwa, wybito medal pamitkowy, ktrym wy rniono kilkudziesiciu harcerzy i sympatykw sta rogardzkiego hufca. Dzieje ruchu harcerskiego w Strogardzie Gda skim zawarte zostay na kantach obszernej monogra fii, zainicjowanej przez TMZK, Krg Intstruktorski i* Komend Hufca (przy wydatnej pomocy finansowej Komendy Chorgwi Gdaskeij ZHP). By moe, ju niebawem dotrze ona do rk czytelnikw, zwaszcza za do tych dziaaczy i byych harcerzy starogardz kich, ktrych trud, zasugi d prac opisuje.

40 LAT MINO
W niezbyt efektownym, stuletnim budynku loy masoskiej przy ul. Sobieskiego w Starogardzie Gda skim zaraz po wojnie wadze miasta uruchomiy skro mn placwk kultury. Po latach przeksztacono j w obecne Starogardzkie Centrum Kultury. Powoujc wwczas miejski dom kultury nie my lano, e aktem tym tworzy si histori jednej z pod stawowych instytucji upowszechniania kultury, naj starsz dzi tego typu placwk w skali wojewdztwa gdaskiego. Tak si zaczo... Nastpoway lata tuste i chude dla kultury, instytucja zmieniaa kilkakrotnie nazw, dorabiajc si bazy i osigni, zmieniajc rw nie profil swej dziaalnoci i kierownictwo. Placw ka inspirowaa rne formy pracy i odchodzia od dziedzin przeytych, przestarzaych, sowem: zmienia a si, dojrzewaa. Od dziesiciu lat posiada sprawne kierownictwo, jasno sprecyzowany program dziaania i pikne per spektywy rozwoju. Oto bowiem konkretyzuje si wre szcie wizja nowoczesnego odpowiedniego do potrzeb i aspiracji spoeczestwa stolicy kociewskiej miej skiego centrum kulturalnego. Po dwudziestu latach nieudanych prb i wielokrotnych przymiarek, wspar tych spoeczn zbirk rodkw finansowych na ten cel, rusza wreszcie tak bardzo oczekiwana i upragnio na inicjatywa, najpikniejszy prezent na 40-lecie Sta rogardzkiego Centrum Kultury. O tej perspektywie z entuzjazmem opowiada dy rektor Centrum mgr Jerzy.Cherek, prezentujc z en

tuzjazmem plastyczny ksztat przyszej placwki, kt ra wyoni si w toku modernizacji istniejcego obie ktu byego Zakadowego Domu Kultury Polfy", a w ostatnim etapie powikszy si o sal widowiskow, jakiej do tej pory miasto nie posiada. I cho realizacja projektu zajmie nastpnych Mika lat, naley mie nadziej, e kolejne pokolenia starogardzian swoje uczestnictwo w kulturze realizowa bd ju w nowej placwce. Tymczasem skromnie i bez rozgosu witowao" Starogardzkie Centrum Kultury swj jubileusz, na ktry przybyy wadze miasta, wierni i wyprbowani przyjaciele placwki, a zwaszcza jej pracownicy, czonkowie zespow i sekcji. Wrd ycze domino way sowa: Oby przyszy jubileusz SCK mogo ob chodzi ju w nowym przybytku! . ES.

:": -

MM

Spotkanie wadz miasta z pracownikami SCK, Fot. Henryk Spychalski

79

Z YCIA REGIONU
W dniu 25 wrzenia 1986 roku obrado wao w Tczewie wyjazdowe posiedzenie Egzekutywy KW PZPR Gdask. Poprze dziy je wizyty i spotkania w zakadach pracy, w spdzielniach i instytucjach miasta i gminy. W sumie odbyo si ich a dziewitnacie, a oprcz czonkw Egzekutywy KW, uczestniczyli w nich przedstawiciele centralnych wadz par tyjnych z terenu wojewdztwa, poso wie ziemi gdaskiej, radni WRN i miej scowych rad narodowych szczebla pod stawowego, przedstawiciele Urzdu Woje wdzkiego i tczewskich organw admi nistracji pastwowej. Spotkania te, stanowice konkretn re alizacj postanowie zawartych w uch wale X Zjazdu PZPR, miay na celu bez porednie zapoznanie si wojewdzkich wadz spoeczno-politycznych i admini stracyjnych z warunkami pracy tczew skiej klasy robotniczej, z jej problema mi, a take ocen stopnia realizacji za da gospodarczych przez miejscowe za kady pracy. W godzinach popoudniowych odbyo si wsplne posiedzenie Egzekutywy KW w Gdasku oraz KM i KG PZPR w Tczewie. Na podstawie materiaw do starczonych przez miejscowe instancje oraz wnioskw z wizyt w zakadach pra cy, dokonano oceny dziaalnoci obu tczewskich organizacji partyjnycji. Wyjazdowe posiedzenie Egzekutywy KW powiedzia na zakoczenie I se kretarz KW, Stanisaw Bejger powin no zaowocowa wieloma konkretnymi efektami, ktrych warto zaley od pra cy wszystkich. 18 padziernika 1986 roku obradowaa w Gdasku XX Wojewdzka Konferen cja Sprawozdawczo-Wyborcza PZPR. Z kronikarskiego obowizku odnotowujeStarogard stolica Kociewia to zna czcy orodek przemysowy i kultural ny na mapie woj. gdaskiego. Z dniem 1 stycznia 1986 roku uzyska on status miasta prezydenckiego. Pierwszym pre zydentem zosta Adam Tomajer, dotych czasowy naczelnik miasta, natomiast od kwietnia 1986 roku na stanowisko to po woano Zdzisawa Dobrowolskiego, pe nicego dotd funkcj I sekretarza KMG PZPR w tym miecie. Nakadem Regionalnej Pracowni Kra joznawczej PTTK w Gdasku ukaza si przewodnik turystyczny po gminach Zblewo i Kaliska. Wzbogacony mapka mi, rysunkami, zdjciami z powodzeniem moe suy rwnie jako pomoc szkol na w nauczaniu modziey. Natomiast Brunon Chmielecki, przewo dniczcy Mielsko-Gminnej Rady PRON w Pelplinie jest autorem nie wydanej jeszcze monografii zatytuowanej Pel plin lata 12741985". To opracowanie historyczne zawiera chronologiczny za pis zmian, jakie przeobraay niewielk wie w znaczcy orodek przemysowy ostoj polskoci w walce z germanizacj Pomorza (..Ateny pomorskie"). Chmiele cki szczegowo ukazuje drog Pelnlina do uzyskania nraw miejskich w 1931 ro ku, tragiczne dzieje miasta w czasie dru giej wojny wiatowej (dokadny rejestr zniszcze) oraz restauracje zabytkowej zabudowy Pelplina i odbudow przemy su. W 41 rocznice wyzwolenia Starogardu odbya sie podniosa uroczysto nadania miejscowemu Zespoowi Szk Zawodo wych imienia mir Henryka Dobrzaskie go Hubala" wraz z wrczeniem sztan daru. Placwka mieci sie w budvnku PO byych koszarach 2 Puku Szwoleerw. Tu w latach 192627 wczesny kpt. H. Dobrzaski otrzyma awans na stopie maiora. W latach II wolny wiatowej wsawi si mstwem, odwaga i boha terstwem w walce z Niemcami. W 1940 roku podnis mier bohaterska, wpi sujc sie do najnowszej historii jako major Hubal" ojciec polskiej party zantki. W uroczystoci wzili udzia wsntowarzvsze walki majora hubalcz-vcy J zef Drabik, Tadeusz Brzeski, Czesaw Chrustowlcz, Stanisaw Mieczkowski i my, e w skad nowo wybranego Komi tetu Wojewdzkiego, Egzekutywy i Wo jewdzkiej Komisji Kontrolno-Rewizyjnej zostali take wybrani przedstawiciele tczewsko-starogardzkiego regionu. Czonkowie KW: Tomasz Borowski technik-mechanik w ZZSD Fredom-Met r i x " w Tczewie, Jerzy. Brejski lu sarz w Cukrowni Pelplin, Halina Da niel kontroler w FPS Polmo" w Tczewie, delegat na X Zjazd PZPR, J zef Gliniecki mistrz w Cegielni Wapienno-Plaskowej w Szlachcie (Gm. Osie czna), Leszek Klimas I sekretarz KM PZPR w Tczewie, Gerard Kuchta I sekretarz KMG PZPR w Starogardzie, Zbigniew Kudelski st. magazynier w FMO Famos" w Starogardzie, Henryk Olszewski st. rewident taboru kolejo wego w Zajczkowie Tczewskim, dele gat na X Zjazd PZPR, Kazimierz Osnowski elektryk w RSP Kokoszkowy (gm. Starogard), Wadysaw Pakowski rol nik indywidualny z Bczka (gm. Skrcz), Edward Pobocki brygadzista z Pol l y " w Starogardzie, delegat na X Zjazd PZPR, Witold Sawczuk rolnik indy widualny ze wsi Rybaki (gm. Subkowy), Kazimierz Sowiski dyrektor PGR w Pelplinie, Jerzy Szaajda pracownik Stacji P K P w Smtowie. Czonkowie Egzekutywy KW: Edward Pobocki i Kazimierz Sowiski. Czonkowie WKKP: Henryk Demskl kierownik Oddziau GZE Unimor" w Pelplinie, Wadysaw Grnowicz hydraulik-brygadzista w POM Starogard, Henryk Haas z-ca szefa RTJSW w Tczewie, Lucjan Kawczyski pracow nik UM w Tczewie, Jerzy Kiedrowski dyrektor POM w Gniewie, Wacaw Lan ge rolnik Indywidualny w Skrczu, Henryk Machola kierowca PKS w

redaguje ZBIGNIEW GABRYSZAK


Starogardzie, Jzef Olek brygadzista TSR w Tczewie, Franciszek Puttkamer prezes Zarzdu GS SCH" w Zble wie. Czonkowie Prezydium WSKR: Hen ryk Demski i Franciszek Puttkamer. W padzierniku i listopadzie 1986 roku obradoway konferencje sprawozdawczo-wyborcze w instancjach partyjnych I stopnia i komitetach zakadowych PZPR rejonu starogardzkiego i tczewskiego. Delegaci podsumowali dziaalno swoich organizacji partyjnych w minionej ka dencji i przyjli program dziaania na kolejne pi lat. Wybrano te nowe wa dze. A oto nowo wybrani I sekretarze KM KMG KG i KZ: Rejon Starogard: KMG Starogard Gerard Kuchta, KMG Skarszewy Ed mund Stachowicz, KMG Skrcz Piotr Rutkowski, KG Kaliska Jzef Bart kowski, KG Lubichowo Krzysztof Ja kubczak, KG Ceczna Stefan Klawikowski, KG Osiek JTiob Sumczyski, KG Smtowo Teodor Kalinowski, KG Zblewo Bogusaw Ciecholewski, KZ Neptun" Starogard Bernard Belczewski, KZ Polfa" Starogard Andrzej Wyborski i KZ w PGR Nowa Wie Bogdan Jastrzemski. Rejon Tczew: KM w Tczewie Le szek Klimas ,KG w Tczewie Jzef Kolasiski, KMG w Gniewie Jerzy Konkolewski, KMG w Pelplinie Serwiliusz Kleister, KG w Subkowach Ry szard Chabowski, KG w Morzeszczynie Tomasz Bielski, KZ Wza PKP w Tcze wie Wojciech Gra, KZ Polmo" w Tczewie Kazimierz Homa, KZ Predom-Metrix" w Tczewie Tadeusz Jan k, KZ Malinowo" Krystyna Kilanowska i KZ PSS Spoem" w Tcze wie Teresa Speina. Uczestniczy w nim take aktywnie mo dzie Zespou Szk Budowlanych w Tczewie. W edycji 1986 w finale okrgo wym, w ktrym uczestniczyy druyny z piciu wojewdztw, tczewska budo wlanka" odniosa ogromny sukces, zdo bywajc pierwsze miejsce w zawodzie elektromontera, a take trzecie w spe cjalnoci murarz i instalator. Pose ziemi gdaskiej Stanisaw Ka nia bardzo czsto spotyka sie z wybor cami naszego regionu. 13 maja 1986 ro ku przebywa wrd pracownikw Za kadw Przemysu Skrzanego Neptun" w Starogardzie. Podczas dyskusji oma wiano kwestie zwizane z funkcjonowa niem przedsibiorstwa i warunkami pra cy zaogi. Mwiomo m.in. o potrzebie rytmicznego zaopatrzenia materiaowego, koniecznoci wizania nac z rezultatami produkcji, a w tym kontekcie dalsze go doskonalenia systemu motywacyjne go. Zagadnienia te powinny by rozwi zane przy czynnym udziale samorzdu pracowniczego. Podobne spotkania mia y miejsce w Pelplinie, Rajkowach i w tczewskim Polmo". Dziaajca ju 58 lat Ochotnicza Stra Poarna w Bobowie obchodzia swoje wielkie wito. 17 maja 1986 roku z udziaem wojewody Jerzego Schwarza od bya si tu uroczysto przekazania stra akom sztandaru ufundowanego przez miejscowe spoeczestwo. Do uroczysto ci tej bobowscy straacy starannie si przygotowali. Ich udziaem jest m.in. piknie wyremontowana i zmodernizo wana remiza straacka. Maj na swym koncie te wiele innych czynw spoecz nych na rzecz swej wsi i rodowiska na turalnego. Od 10 lat trwa staa wsppraca i wy miana dowiadcze pomidzy KPGO Ma linowo w Tczewie, a pokrewn firm Leto" w Leningradzie. W myl umo wy, co roku dokonywana jest wymiana grup specjalistw i robotnikw obu przedsibiorstw, a co dwa lata wymia na dowiadcze. Trzeba podkreli, e firma Leto" dopracowaa si bardzo bogatych dowiadcze produkcyjnych, szczeglnie w zakresie biologicznej ochrony rolin. W leningradzkim kom-

i i u i'i B M w a m e B S H B
Jerzy Sztajgierwald. Jednoczenie otwar to izb patrona szkoy oraz odsonito tablic pamitkow Hubala". Na kwietniowej sesji Gminnej Rady Narodowej w Morzeszczynie ogoszono wyniki konkursu na najlepsze soe ctwo" w 1985 roku. Ten zaszczytny ty tu I nagrod w wysokoci 300 tysicy z otrzymaa wie Kierwad. Drugie miejsce i nagrody po 150 tysicy z przypady w udziale soectwom Gtomie i Morzeszczyn. Ostatnia niedziela kwietnia 1986 roku przebiegaa w Starogardzie pod znakiem obchodw 10-lecia ZSMP. Gwnym ak centem uroczystoci bya SZTAFETA POKOLE spotkanie byych dziaaczy ruchu modzieowego z przedstawiciela mi najmodszego pokolenia Polakw. Do sali kina Sok" przybyo prawie 400 osb. W okresie minionym Ludzie z tamtych l a t " zostawili na ziemi staro gardzkiej czstk swego vcia i pracy, swoje zaangaowanie i modziecz ener gi. Wielu z nich pracuje nadal na od powiedzialnych stanowiskach w regio nie gdaskim. Wrd obecnych na sali byli m.in. przewodniczcy dawnych ZP ZMP, ZMS i ZMW Eugeniusz Wostal, Zygmunt Oller. Edward Sobiecki. Bogdan Ramusiak. Karol Pszczkowski, Czesaw Cielik, Jerzy Lewandowski. Kazimierz Parszewski i Gerard Podolski. W uznaniu zasug dla ruchu modzieowego udeko rowano wiele osb odznaczeniami. W przeddzie Swieta P r a c / 19R6, na stpio uroczyste przekazanie do eksploatacii nowego obiektu dla Odzieowej Spdzielni Pracy im. M. Nowotki w Tczewie. Sndzielnia ta znajdowaa si dotd w do trudnvch warunkach lokalowvch. Poszczeglne dziay spdziel ni zlokalizowane byy w wielu punktach miasta. Obecny zakad jest na wskro nowoczesny i otwiera przed zaoga (90 procent kobiet) perspektyw dalszego rozwoju spdzielni i lepszej jakocio wo produkcji na rynek krajowy i za graniczny. Od 15 lat prowadzony jest dla mo dziey szk budowlanych turniej pn. Zota Kielnia". obejmujcv caoksztat wiedzy i umiejtnoci budowlanych.

80

turlacie cakowicie wyeliminowano rod ki chemiczne ochrony rolin zastpujc je biologicznymi. Kombinat Malinowo poczyni ju pierwsze kroki w przenie sieniu dowiadcze leningradzkich spe cjalistw w produkcji szklarniowej . W uznaniu zasug kombatanckich i zwizkowych spoeczestwo, zakady pra cy i instytucje ufundoway tczewskiemu ZBoWiD-owi sztandar. W czasie miej skiej uroczystoci w imieniu spo eczestwa sztandar przekaza na rce prezesa ZBoWiD w Tczewie Stanisawa Chrcickiego I sekretarz KM PZPR Leszek Klimas. Przewodniczca MRN "Wadysawa Podciborska i prezydent miasta Czesaw Glinkowski udekorowali trzydzieci osb Krzyami Partyzancki mi i medalami Za udzia w wojnie obronnej 1939", medalami ,,Za udzia w walkach w obronie wadzy ludowej" oraz Medalami 40-lecia PRL. Ponad 300 osb czonkw ZBoWiD, uczestnikw wszystkich frontw drugiej wojny wiatowej i byych partyzantw, spotkao si z okazji Dnia Kombatanta zorganizowanego w maiu 1936 roku przez KMG PZPR i Koo Miejskie ZBoWiD w Starogardzie. Z okolicznociowym przemwieniem o udziale Polakw w II wojnie wiatowej wystpi prezes koa Kazimierz Kulik. Natomiast I sekretarz KMG PZPR Gerard Kuchta zapozna kombatantw z aktualn sytuacj spo eczno-polityczn i problemami, jakie podejmuje instancja w miecie i gminie Starogard. Spotkanie byo okazj do uhonorowa nia czterdziestu kombatantw medalami ,,Za udzia w wojnie obronnej 1939", me dalami ,,Za udzia w obronie wadzy lu dowej" oraz Medalem Walki i Zwyci stwa. Uczestnicy starogardzkiego spotka nia uchwalili Apel Pokoju. Z inicjatywy wadz gminy Subkowy nawizana zostaa wsppraca z Bugar skim Stowarzyszeniem Kulturalno-Owiatoywm im. Ch. Botewa w Polsce. Na te renie Subkw przeprowadzono w maju 1986 roku wspln imprez o charakte rze kulturalno-sportowvm z okazji 110 rocznicy Powstania Kwietniowego w Bugarii. Nadano jej ciekaw opraw. Z

udzia.em I sekretarza KG PZPR Ryszar da Chabowskiego oraz konsula Amba sady Bugarskiej Republiki Ludowej w Warszawie Nikoaja Rusawa zoono kwiaty pod pomnikiem pomordowanych miszkacw gminy. Impreza ta staa si okazj do nawizania dalszych ,staych ju kontaktw przyjani i wsppracy pomidzy rodowiskiem gminy Subkowy a przyjacimi z Bugarii. Nastpstwem tego bya kolejna wizyta delegacji BRL w Subkowach. Ustalono wstpne zaoe nia dot. m.in. wymiany bezdewizowej grup modzieowych, robotniczych i sportowych. Z danych oficjalnych wynika, e naj starszym Pracowniczym Ogrodem Dzia kowym w woj. gdaskim jest ogrd im. Jana Kasprowicza przy ul. Targowej w Tczewie (powsta w 1911 roku). Jako dru gi powsta POD im. Kopernika w Tcze wie (1936 rok), a trzeci POD im. Le lewela, w Pelplinie (1937 rok). Po Gda sku i Gdyni najwicej dziakowiczw po siada wanie Tczew (3037 osb), za na kolejnym miejscu znajduje si Staro gard. W tym roku u Kasprowicza" ob chodzono zatem jubileusz 75-lecia ogro du. Od kilkunastu lat uznany on zosta za ogrd otwarty, dostpny dla ogu spoeczestwa. Wybudowany w czynie spoecznym dom socjalny suy obecnie nie tylko braci dziakowiczw, ale tak e tczewskim seniorom, ktrzy w okre sach miesicy letnich spdzaj tu wcza sy pod grusz. Szkoa Podstawowa nr 4 na osiedlu Suchostrzygi w Tczewie to najnowsza i najwiksza placwka owiatowa w gro dzie Sambora. Uczszcza do niej ponad 1600 uczniw. Szkoa istnieje wprawdzie dopiero trzy lata, ale poszczyci si mo e znacznymi ju osigniciami w dzie dzinie dydaktyczno-wychowawczej 1 pra cy pozalekcyjnej. To wanie w czwr ce" dziaa z powodzeniem wspaniay chr i zespoy baletowy i teatralny, pierwszy w miecie gabinet komputero wy. Szkoa dysponuje te najlepszymi warunkami lokalowymi, gabinetami i pracowniami oraz najwiksz w Tczewie sala sportow. W 144 rocznice urodzin wielklel pisar ki i patriotki Marii Konopnickiej od

bya si uroczysto nadania jej imie nia szkole oraz wrczenia sztandaru. Bya to wzruszajca lekcja patriotyzmu dla uczniw i licznie przybyych rodzi cw. W spotkaniu z modzie i peda gogami uczestniczyli przedstawiciele wadz z sekretarzem KM PZPR Gerar dem Gdacem, przewodniczc MRN Wadysaw Podciborska 1 prezydentem miasta Czesawem Glnkowskim.
#

W dniach 1921 czerwca 1986 roku trway w Tczewie IV Spotkania Nadwi laskie. Na to doroczne forum, ktre mu patronuje Ministerstwo Ochrony rodowiska i Zasobw Naturalnych, przybyli ludzie, ktrzy w swej pracy naukowej i zawodowej, twrczej i arty stycznej podejmuj szeroko pojty te mat Wisy. Nie tylko Wisy-rzeki, ale rwnie jako specyficznej arterii inte grujcej mieszkajcych nad ni roda kw. Podczas tegorocznych spotka od by si rwnie II Krajowy Zjazd To 7 warzystwa Mionikw Wisy, ktrego sta siedzib jest miasto Tczew. Przy jto program dziaania towarzystwa oraz wybrano Zarzd Gwny TMW. Preze sem zosta mgr in. Edward Czaja - dyrektor gdaskiego oddziau Hydroprojekt". Funkcje wiceprezesw powierzono mgr in. Wadysawowi Paderewskiemu dyrektorowi Przedsibiorstwa Budownictwa Wodnego w Tczewie i red. Zbigniewowi Pece z Krakowa. Sekre tarzem zosta mgr in. Roman Klim, kustosz Muzeum Wisy, zastpc sekre tarza Grayna Zeko, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tczewie, a skar bnikiem Eugeniusz Jadewski z ZZSD Predom-Metrix" w Tczewie.

14 listopada 1939 roku w miejscowoci Piesienice na Kociewiu grupa kolejarzy-patriotw dokonaa dywersji, w wyniku czego zniszczono lokomotyw 1 kilkana cie wagonw. Zabitych zostao 5 lotni kw niemieckich a 39 odnioso rany. W 41 rocznic zwycistwa nad faszyzmem, w miejscowoci Piesienice odbya si pa triotyczna manifestacja ludnoci, podczas ktrej odsonito obelisk upamitniajcy bohaterski czyn kolejarzy, Okolicznocio we przemwienie wygosi naczelnik; gminy Zblewo mgr in. Bernard Damaszk.

Rok 1986 przebiega w Pelplinie pod znakiem ob chodw 55-lecia nadania praw miejskich. Sama za miejscowo liczy sobie ponad 700 lat. Miasteczko god nie przygotowao si do jubileuszowych uroczystoci, ktre przypady na koniec listopada 1986 roku. Kulminacyjnym akcentem bya sesja Rady Narodo wej Miasta i Gminy, z udziaem przedstawicieli za kadw pracy, szk a spoeczestwa, a take miejsco wych wadz, z I serketarzem KMG PZPR Serwiliuszem Kleistrem, przewodniczcym MGRN Wojciechem Tomczykiem i naczelnikiem Jzefem Puczyskim. Podczas uroczystoci kilkudziesiciu obywateli uho norowano odznaczeniami pastwowymi i resortowymi. M.in. trzynacie osb otrzymao Srebrne i Brzowe Krzye Zasugi, dziesiciu obywateli Pelplina Medale

Hllite

Z, uroczystoci odsonicia pomr

40-lecia PRL, a pitnastu odznaki honorowe Zasu onym Ziemi Gdaskiej". Za wybitne zasugi dla mia sta ii gminy wpisani zostali do Obywatelskiej Ksigi Zasuonych: J a n Fidos rolnik ze wsi Pomyje, Franciszek Nagrski przewodniczcy Komitetu Ob wodowego nr 3 i Jadwiga Lewandowska zasuona dziaaczka ruchu spdzielczego. W czci artystycznej gocinnie wystpi zesp Spes" z Tczewa, pod kie rownictwem Wojciecha Galiskiego. Nastpnie uformowa si pochd, z orkiestr dt P K P z Tczewa na czele, ktry przemaszerowa na plac Wolnoci ,gdzie odbya si uroczysto odsonicia po mnika Walki i Mczestwa. Ufundowany przez spo eczestwo pomnik, powicony jest ponad dwustu mieszkacom ziemi pelp liski ej, ktrzy oddali swe y cie w czasie okupacji hitlerowskiej. Zlokalizowany jest przy ul. Starogardzkiej. Tdy wanie wywoono pobitych i poturbowanych Polakw, ze znajdujcego si w gmachu Seminarium Duchownego wizienia Ge stapo, do miejsc kani w Starogardzie i Lesie Szpgawskim. T tragiczn droga w ostatnich dniach wrze nia 1939 roku wywieziono do Lasu Szpegawskiego je denastu pracownikw miejscowej cukrowni. Wszyscy zginli. Pod koniec padziernika tamtego roku hitle rowscy oprawcy wyprowadzili tdy dwudziestu pelpliskich ksiy, ktrych nastpnie wywieziono do Tczewa, by cz z nich zamordowa na terenie ko szar, a pozostaych w Szpgawsku. Po odegraniu hymnu pastwowego aktu odsoni cia pomnika dokonali: przewodniczcy MGRN Woj ciech Tomczak oraz naczelnik Jzef Puczyski. Na po mniku widnieje napis: Tym, co za polsko tej ziemi ycie swe oddali w latach 19391945 spoeczestwo Pelplina". ,.'. Z. GABRYSZAK

81

Felieton

ignoranci i faszerze
Z zadziwiajc konsekwencj i uporem stosuje si w rodkach masowego przekazu (i nie tylko) wrcz ewidentne faszowanie nazwy regionu kociewskiego Oraz jego tradycyjnej stolicy. Nie rozpieszczaj nas, co prawda, na antenie radia i telewizji, czy te w prasie centralnej nadmiarem informacji z Kociewia lub Starogardu, jednak autorzy tych okazjonalnych enuncjacji nie rezygnuj z pofolgowania swej fan tazji na temat nazw, ktre w sobie tylko wiadomy sposb preparuj i wciskaj" do publicznego od bioru. Fantazja to li tylko wypada zapyta czy te absolutna niewiedza, nonszalancja redaktorskich sw, dla ktrych nie to wane, co si pisze, mwi, upowszechnia, byle by tylko papla? Swego czasu w popularnym programie telewizyj nym rwnie popularny redaktor da przykad nie okieznanego baamuctwa w tym wzgldzie. Oto bo wiem wyrafinowany w swej elokwencji red. Stani saw Mikoajczyk zapraszajc widzw (ogldaczy je go audycji") do Starogardu, w kwiecistej racji za galopowa si tak bardzo daleko, e aby nie pozo stawi ju wtpliwoci, jaki Starogard mia na my li, doda wizank sloganowych informacji o uro kach Kociewia, ktrego jaki tam Starogard miaby by stolic. Do kompletu dezorientacji dorzuci jesz cze uszczegowienie: Starogard Szczeciski. Z owe go przekrcenia z popltaniem wyszed kompletny przysowiowy galimatias, a jeli kto w Polsce co kolwiek do tej pory wyznawa si w geografii, teraz zgupia chyba do reszty. Redaktora z czasem prze niesiono na korespondenta" w Belgradzie. A strach pomyle... przecie i Jugosawia ma te swoje Kocevje. Komu je redaktor z zimn krwi anektuje, a komu wspaniaomylnie lekk rk (raczej gadk) przypisze? za si w oku krci, bynajmniej nie ze wzrusze nia, a ze zgryzoty, ile to razy rzucano w eter prze krcone, nieprawdziwe zatem formy nazwy miasta Starogardu Gdaskiego jednego z waniejszych przecie orodkw przemysowych wojewdztwa gda skiego, w niektrych specjalnociach (a jake!) syn cego na cay kraj. Gdyby ich byo krocie, a co je den to waniejszy! Ale skde znowu. Doliczy si atwo ze spisu miejscowoci PRL, e jest tylko je den, SO-tysiczny nieomal ju dzi Starogard Gda ski oraz maciupeki Starogard w jednej z gmin szczeciskich, ktremu dla skuteczniejszej identyfika cji pocztowo-kolejowej dodano praktyczny wyrnik ebski". Czyby zatem szarujcym po radiowo-teleyzyjno-urnalowych obszarach powszechnej infor macji tak trudno przychodzio odrni to, co odr nia si samo i do pomyek w tym wzgldzie niczym nie prowokuje? Tymczasem od powanych (uwaajcych si za takowe) programw a po koncerty ycze w obu ich wydaniach (chocia tam opaci trzeba sono kade sowo, nawet to przekrcone) strzela si jak popadnie Stargardami" Gdaskimi. W sukurs ignarantom-praktykom wnet pospieszyli ignoranci-teoretycy z wkadem baamutnej wiedzy stosowanej". Doskonay w tym rzemiole redaktor Leszek Mazan w Przekroju" wywodzi, i to nad zwyczajny jakoby urok nazwy Stargard zniewoli ko misj jzykoznawcz do tego stopnia, e hojnie ob dzielia t nazw kilka miejscowoci kraju, nie wy czajc, ma si rozumie, i Starogardu, dziki czemu dzi mamy jakoby Stargard Gdaski. W istocie re wolucyjna to teoria, lecz kompletnie bzdurna, jako e od wiekw bylimy i pozostalimy Starogardem (historycznie: Starygrd), a jeli dochodzio do zmian pisowni tej nazwy, to dokonywaa jej administracja pruska lub hitlerowska, ktrej obce byy historyczne i etymologiczne racje, gdy bezpardonowo narzucaa swoje wasne. Powrt w dzisiejszych warunkach do nawet nie zamierzonego upowszechniania nazwy Stargard i to z uszczegowieniem Gdaski jest anachronizmem i bzdur, tak samo zreszt, jak nie na miejscu by oby wydziwianie w rodzaju np. Warschauwa, Krakauw czy Posena. Poza tym przy caej mieszno ci takich zabaw i niedorzecznoci argumentowania za nimi, kt da si nabra na nie, panowie refor matorzy z redakcyjnych sztabw? adna to jednak pociecha, bo nawet ciechanowski, wyspecjalizowany przecie, orodek dokumentacyjny w oficjalnym wykazie adresowym towarzystw kultu ry rnie" bd za bdem w nazwach i adresach podajc m.in. Towarzystwo Mionikw Ziemi Gniew kowskiej (!?) w Gniewie, a i w wykazie delegatw na padziernikowy kongres poznaski figuruje ba gatela: Towarzystwo Mionikw Ziemi Kociszew skiej (!?), reprezentujce a jake! nasze Kociewie skoro... Dosy tych przykadw! Bo pomyso wo nie ma granic! Zasygnalizowana powyej sytuacja wiadczy o ab solutnej dezorientacji niektrych autorw, ktrzy nie wiedz, jak brzmi nazwa, gdzie znajduje si nasze miasto i nasz region. wiadcz o tym niezbicie licz ne przekrcenia nazw, faszowanie ich pisowni, baa mutne lokalizowanie miasta i regionu, gdzie tylko wygodniej..., gdzie popadnie... Moci Panowie Krtacze, macie prawo i moecie czego nie wiedzie, nie rozumie, nie rozrnia, ale wtedy obowizuje was zwyke upewnienie si, spraw dzenie u rda. Tak, oczywicie, to wymaga czasu, chci, nieco moe i wysiku... Inaczej jednak pozostanie wam tylko zamilkn. Take ze wstydu. WASZ KOCIEWIAK

OD REDAKCJI W adnym wypadku nie zamierzamy zasila szeregw ignoratnw, krtaczy czy faszerzy, ale niestety nam te si zdarzyo! W poprzednim, tzn. jak na ironi 1-szym ju zeszycie Magazynu" na str. 95, w rubryce Czy wiecie, e..." w pitej informacji zakrad si bd w zapisie Starogardu Szczeciskiego". Oczywicie miao byl Stargardu", gdy ten jest czsto mylony z tym Gdaskim" oczywicie Starogardem. Ale w naszym przy padku, to ju sprawa chochlika drukarskiego i korekty. Wydawao si nam to tak oczywiste, e nawet trzy pary oczu gadko si przelizgny po owej pomyce. Za bd przepraszamy Czytelnikw i Waszego Kociewiaka, Natomiast za te, wymienione w powyszym felietonie sdzimy przeprosz inni.

82

KORZEC OSOBLIWOCI DAWNYCH I DZISIEJSZYCH


Zebraa i opracowaa KATARZYNA LAMEK

CZY W I E C I E , E . . .
... wikszo nazw miejscowoci na Kociewiu pochodzi od staropolskich lub staropamorskich imion ich wa cicieli, m.in. nazw dzierawcz jest Borzechowo od Borzcha, Go dziszewo od Godziesza (Godzisaw, Godzimir) ,Kiszewa od Ki sz (Kilian), Kokoszkowy od Ko koszka, Komorsk od Komora, Kopytkowo od Kopytka, Kulice od Kuli, Laskowice od Laska, Lubiszewo od Lubisza, Mirotki od Mirotka, Miryce od Mira, Radogoszcz od Radogosta, Radziejewo od Radzieja, Rajkowy od Rajka, Skarszewy od Karsa, Swaroyn od Swarosza, Wickowy od Wicka, Zelgoszcz od 2eligosta. ... na terenie miejscowoci Ciepe odnotowano trzy bodaje najcen niejsze na obszarze Kociewia tczew skiego grodziska wyynne o zwartym charakterze i rnorodnym ksztacie; jedno jest owalne, drugie koliste, a trzecie ma ukad czworo boku. ... do najstarszych typw wsi kociewskich zalicza si osady placowe oparte na rozwidleniu drg lub po szerzeniu drogi na pewnym odcin ku, ktre przeksztacono pniej w osady wiejskie. .. budow zakadu pyt pilniowych w Czarnej Wodzie rozpoczto w 1947 roku, a pierwsz pytowni urucho miono pi lat pniej, natomiast inwestycj w obecnym zakresie pro dukcji ukoczono w 1965 roku. ... w. Barbara nim zostaa patron k grnikw, bya opiekunk ludzi wodnych" marynarzy, flisakw, i rybakw; w starej pieni flisacy wilani prosili w. Barbar, by wy niosa ich gdzie miako" (tj. pyt ko); barbar" nazywano promow lin bezpieczestwa. ... W Borzechowie znajduje si je dyna poza obrbem Parku Etno graficznego we Wdzydzach ory ginalna (odbudowana z zachowa niem wszelkich prawide sztuki konserwatorskiej) kociewska chata podcieniowa, w ktrej mieci si fi lia Gminnej Biblioteki Publicznej w Zblewie. ... w 1860 roku w Gniewie znalezio no kilka brakteatw i kwartnikw krzyackich z czasw panowania Wielkiego Mistrza Winrycha Kniprode, natomiast znalezisko w Wickowach, odkryte w 1886 roku, oka zao si bogatsze, poniewa zawie rao okoo 300 brakteatw i szel gw, ktre byy bite przez mistrza Michaa Kiichmeistra. ... nakadem wydawnictwa Dzie Po morskich w Starogardzie ukazaa si w 1923 roku Godka o Januszu Skwierku, najsawniejszym grajku kaszubscim" Franciszka Sdzickiego. ... wrd jednej z kociewskich grup etnicznych Lasakw, do niedaw na wystpoway rodzime nazwy lu dowe ,wywodzce si od rodzaju wykonywanych czynnoci, zatrud nienia lub miejsca zamieszkania: klafciarze (drwale), szyszkarze, fli saki, wrzosaki, gulczoje, fajfkarze, uklejkarze. ... nad Wis koo wiecia, dwa ki lometry w d rzeki, w pobliu wsi Wig wystpuj gbokie jary, a le ce midzy nimi wzgrza zw si Czarcimi Grami lub Wiskimi Wzgrzami, a poniewa za panowa nia Krzyakw stoki obsadzono win nicami, znana jest jeszcze -Mzwa Winne Gry; natomiast okouczna ludno nazywa je po swojemu Diabelcami". ... Nowe nad Wis w XVII i XVIII wieku byo wanym orodkiem rzemielniczo - handlowym, penicym na szlaku wilanym funkcj punktu etapowego gdzie gocili czsto kup cy, szyprowie i flisacy z gbi kra ju, dla ktrych waciciele gospd specjalnie sprowadzali kapele mu zyczne a z Gdaska. ... wie letniskowa Ocypel, pooona nad zespoem jedenastu jezior, z ktrych najwiksze o powierzch ni 112 ha nazywa si Wielki Ocy pel, po raz pierwszy wzmiankowa na w dokumentach z 1664 roku, no sia nazw Ocepel, a 220 lat pniej Ossipel, pochodzc od pierwotnego Ossece pol, co znaczy pole umo cnione zasieka, zapor zastpujc grd. ... w Wirtach koo Borzechowa znaj duje si jeden z najwikszych i naj ciekawszych, a jedyny w Polsce p nocnej ,ogrd dendrologiczny, gdzie ronie 240 gatunkw i odmian drzew iglastych i liciastych.

t . :'

NIESAMOWITE, NIEZWYKE, NIEPRAWDOPODOBNE, A JEDNAK...


W i e ze zk
Objaniajc znaczenie tego sowa w Sownictwie kociewskim na tle kultury ludowej" B. Sychta poda je, e jest to czowiek zmary, ktry wstaje z gro bu". Wiara w wieszczych na Kociewiu, w przeciwie stwie do Kaszub, ju zagina. Starzy ludzie wspomi najc dawne czasy przyznaj czasem, nie bez uwagi, e owszem bywao, e ten to na pewno by wieszczym. Szczeglnie kiedy zdarzy si, e ktra z rodzin wy mrze w sposb do gwatowny i chata tu za wsi pozostanie opuszczona. Wieszczk to czowiek, ktry za ycia zna przyszo i widzi duchy. Po mierci taki czowiek ma rumiece na twarzy, a pogrzebany nie zaznaje spokoju w grobie. eby wieszczk mia ro-l bota" wkadano mu do trumny woreczki z makiem lub piaskiem. Wieszczk mia liczy ziarenka i nie wy-, chodzi z grobu. Pod poduszk kadziono zmaremu trzy grosze (w monetach jednogroszowych) i tabak, co te miao zapobiega wstawaniu z grobu". Mimo to niekiedy zmary opuszcza cmentarz jako wieszczk. Budzi si, poera wasne ubranie, po czym wychodzi nofc z trumny. Udawa si do wasnej rodziny i za gryza j we nie lub wysysa z niej krew, tak, e w wyniku tych odwiedzin wymieraa.

83

KORZEC OSOBLIWOCI POWANYCH I ZABAWNYCH

Diabe Na Kociewiu zy duch w wyobraeniach ludowych jest postaci czarn z rogami i ogonem, z jedn nog ludzk, drug kosk. Diabe moe przybiera posta czarnego kota, psa, koza, konia, byka lub zajca. Nie wszyscy jednak widz go w takich postaciach. Nie ktrzy tylko sysz jego gos np. szczekanie, miaczenie, ttent czy brzczenie acuchem. Pannie, ktra w przeddzie Nowego Roku chce wypatrze przyszego ma stajc nago o pnocy przed lustrem, moe uka za si zamiast narzeczonego diabe. Diaba uwaa si za stwrc kozy. Obwinia si go o to, e o pnocy sieje kkol w zbou. Gdy kkol obraca si w rce, mona zobaczy jak diabe rogami rusza. Zrywajcemu kkol grozi optanie lub mier od pioruna. Niektrzy jednak wyrywaj kkol i pal go, aby w ten sposb pozby si diabelskiego nasienia. Diabe Zasia te tabak. On te pierwszy wprowadzi zwyczaj jej zaywania. W ciekawy sposb podsuchi wali ongi tabacznicy" na Kociewiu biegncy pocig. Kady pocig do Czerska zdawa im mwi: Po tabaka, po tabaka", wracajcy za: Z tabako, z ta bako". Do obowizkw diaba naley pilnowanie za kopanych skarbw i wspdziaanie z czarownicami. W niedziele i wita udaje si diabe do kocioa i na woowej skrze zapisuje tych, ktrzy podczas naboe stwa miej si, ogldaj i przeszkadzaj innym. Nie kiedy diabe przyjmuje sub u czowieka, by po maga mu w zamian za jego dusz. Na Kociewiu diaby czsto mieszkaj na rozstajach drg w rosochatych wierzbach, na bagnach, w ciem nym borze, w opuszczonych zabudowaniach czy pod duymi kamieniami. O licznych kamieniach na polu mwi si ,e diabe je zasia". Kociewski diabe nie zawsze jest grony, bywa niewydarzony, a nawet przyjazny czy mieszny. Diabe karze tych, ktrzy czyni zo. Oprcz diabelskich ka mieni jest te sporo na Kociewiu diabelskich bot, lasw, pustkw i jarw.

Czarownica Kociewiacy nazywaj czarownic jandzon babo", babuch", bufonem", ciotuch", parchat ropucho" czy czaroch". Opisuj j jako kobiet star, chud, bezzbn, uomn, rzucajc za pomoc diaba uroki i czary. Mona j pozna po duej, nigdy nie gojcej si krocie na twarzy i zielonych oczach. W oczach czarownicy, jeli si dobrze w nie wpatrzy, mona miast wasnego odbicia ujrze diabeki w postaci czar nych koziokw. Czarownica moe godzinami wpatry wa si w soce bez szkody dla oczu. Kiedy tak pa trzy, gdy zbiera ziele, albo robi cokolwiek innego wci poszeptuje pod nosem. Jej ulubionym kolorem jest czerwony. Czarownic najczciej spotka mona na miedzy, na skraju lasu ,brzegu jeziora czy bagna. Gdy si j ukradkiem przeegna to si obejrzy. Czarownice pod czas naboestwa w kociele odwracaj si tyem do otarza i modl si o dar czynienia czarw. Ksidz rozpoznaje je po rogach lub drewnianych pudach na gowie. W procesji wielkanocnej nigdy nie obchodz kocioa trzy razy. Ksidz prowadzcy procesj w Bo e Ciao widzi je przez monstrancj. W dawnych czasach, szczeglnie w XVII/XVIII wieku, kobiety podejrzane o czary poddawano pr bom ognia i wody. Palono na stosie lub pawiono. Te, ktre utony, okazyway si niewinne. Utrzymujce si na powierzchni wod" topiono, bo diabe im po maga. Czarownica wedug wierze ludowych moe prze mieni si np. w ropuch czy trujcego grzyba. Wszystkie czarownice s diabelskimi kochanicami. Corocznie w noc witojask spotykaj si ze swymi oblubiecami na ysej Grze, udajc si tam na mio tach lub liciach paproci. Na yczenie czarownicy dia be ukazuje si w lustrze. Jednego lub kilku mniej szych diabw przechowuj czarownice na swoje usu gi w glinianych garnkach. Czarownica moe czowieka oczarowa (w zwierze lub cie), sprowadzi chorob, szczeglnie psychiczn, moe sprowadzi pomr byda czy nieurodzaj. Moe rzuci urok nawet na wasn crk, jeli nie ma-nikogo innego pod rk. Jedynie wobec zych ludzi cza rownica jest bezsilna.

PRZYSOWIA
zebrane przez BERNARDA JANOWICZA 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7.

Po kriczi dupa ryczy Po suchym chlebie da czerwone baki Jydz kapusta dostaniesz dupa tusta Kady psiard - ^ . ^ ma swoi art Kaszo dzieci strasz Kto wierzy w gusa tymu dupa uscha Koniec stary baby tniec

8. Co lepsze jak wesz t o do dm we 9. Gupsich nie siejo samji sia rodz 10. J a k a ma taka na 11. K t o dugo psi t y m u koza bdzi 12. Kto po wsi chodzi swj i dupsie szkodzi 13. Lichy p t a k co w swoje gniazdo sra 14. eb siwieje dupa szaleje

15.

Matko sma pki masz jak nie bandzie to sia obadzie 16. Niech szkali b y l e nie wali 17. Wszystko jidzie jeno wrbel skacze 18. Chopski smrodek babski mnidek 19. Wszadzi psy boso chodz 20. Zanim kot jajo zniesie bandzie fertych 21. Z tob gada a z gesi woda psi

84

PODZIKOWANIE Wszystkim tym, ktrzy po ukazania si nr 1 Kociewskiego Magazynu Regionalnego" przekazali nam wyrazy uznania, gratu lacje i yczenia kolejnych udanych numerw tej publikacji skadamy serdeczne podzikowania. Dzikujemy za mie telefony i nadesane listy, kartki i telegramy. Kolegium i redakcja

ERRATA W numerze 1 zakrady si dwa bdy, ktre chcemy sprostowa. Na str. 23, w zakoczeniu reportau Jzefa M. Zikowskiego, zabrako kilku wierszy. Tekst od 11 wiersza z dou winien brzmie: I niejedno ycie dobiegnie koca nie zaznawszy przyjani. O pewnych przyjaniach mona bez patosu, fanfar i przemwie. Wic znowu wraca to najwaniejsze pytanie. Jzefa Dylkiewicza znam na tyle dugo, by mu je wreszcie zada. Jest to ostatnie pytanie podczas naszej rozmowy, a miao by pierwszym, bo z takim zamiarem go odwiedziem. Nastpne kocowe wiersze, a jest ich sze, s ju poprawne. Na str. 54 w artykule Marii Pajkowskiej w szstym wierszu tekstu pojawi si bd merytoryczny. Jest dialektykw", a winno by dia lektologw". Autorw i Czytelnikw serdecznie przepraszamy.

Cena 180, z

Kociewski Kantor Edytorski Tczew Starogard Gd. 1987

SKRCZ STAROGARD GD WIECIE TCZEW GNIEW NOWE PELPLIN SKARSZEWY

W nastpnym numerze min.: Mieczysaw Haftka: Z DZIEJW BADAN ARCHEOLOGICZNYCH NA TERENIE TCZEWA Jzef Golicki: KOCIEWIE URBANISTYKA I TRADYCYJNE BUDO WNICTWO LUDOWE Ryszard Hardt: PRZY ELAZNYM SZLAKU (historia tczewskiego wza kolejowego) Edward Hinz: PELPLISKA TABULATURA ORGANOWA Wspomnienia Jana Mroka MOJA MODO W Konterfektach SYLWETKA ANTONIEGO GARNUSZEWSKIEGO pira Kazimierza Ickiewicza i WALENTEGO STEFASKIEGO autorstwa Jzefa Milewskiego Cig dalszy cyklu Romana Landowskiego Tczewski parnasik lat dwu dziestych: MIOCI ZE WIETLNYCH IGRZYSK Reporta Jzefa Zikowskiego o komunikacji miejskiej w Tczewie STO RAZY DOOKOA ZIEMI WIDOKWKA Olgierda Kostrowickiego Z BORZECHOWA oraz Lektury naszych przodkw Aneks do Sychty (pod red. dr Marii Pajkowskiej) promocje wierszy Jolanty liwa rega regionalny (omwienia, recenzje) banie i podania Kociewska Kronika Regio nalna szlakiem kociewskich zamkw (nowy cykl Kazimierza Ickiewi cza) sylwetki twrcw ludowych gadki po naszamu - w kuchni i przy stole z ycia regionu korzec osobliwoci Wzdu Czarnej Wody (dalszy cig wdrwek Andrzeja Grzyba)

You might also like