You are on page 1of 11

( WWW.FILOZOF.PL Studencki Serwis Filozoficzny ) ARYSTOTELES ZACHTA DO FILOZOFII ( PROTEPTIKOS ) 1.

WSTP

Frg. 1. Protreptikos Arystotelesa napisany dla Temisona , krla Cypru, dowodzi, e nikt od niego nie ma lepszych warunkw dla oddania si filozofii; posiada bowiem wielkie bogactwa, tak i moe oy na to, a przy tym cieszy si dobr saw.

2. DOBRA MATERIALNE DLA LUDZI BEZ ZASAD I MDROCI Frg, 2. [...] uniemoliwia im czynienie tego, co uwaaj za swj obowizek; widzc niepowodzenie tych ludzi powinnimy tego unika i wierzy, e szczcie nie wicej polega na zdobyciu dbr materialnych ni na waciwym usposobieniu duszy. Wszak nikt nie moe powiedzie, e szczliwe jest ciao ozdobione okazaym strojem, lecz raczej ciao zdrowe i w dobrej kondycji, nawet przy braku wymienionych rzeczy. Tak samo, jeeli dusza jest wyksztacona, to tak dusz i takiego czowieka musi si nazwa szczliwym, a nie czowieka ozdobionego byskotliwie rzeczami zewntrznymi, ale bezwartociowego. Nie uznamy te za wartociowego konia, ktry ma zot uzd i kosztown uprz, ale z natur; cenimy raczej takiego, ktry jest stateczny. Frg. 3. Ponadto, gdy ludzie bezwartociowi zdobyli bogactwo, ceni je o wiele wicej ni dobra duszy; a to jest w najwyszym stopniu haniebne. Tak jak czowiek stanie si pomiewiskiem, jeeli bdzie gorszym od swoich sug, tak te naley uzna za nieszczsnych tych, dla ktrych majtek jest waniejszy od ich wasnej natury . Frg. 4. To zgodnie z prawd tak jest, bo jak mwi przysowie, obfito rodzi zuchwalstwo, a ignorancja w poczeniu z wadz rodzi szalestwo. Dla tych bowiem, ktrzy s w duszy le usposobieni, ani bogactwo, ani sia, ani pikno nie s dobrem; im wicej ich kto posiada, tym bardziej i w wikszym stopniu szkodz mu one, a mdroci nie przysparzaj. Powiedzenie "nie dawa dziecku miecza" znaczy "nie dawa zym ludziom. Frg. 5. Wszyscy ludzie mogliby si zgodzi, e mdro powstaje z wiedzy z poszukiwania rzeczy, ktre filozofia umoliwia nam obj; a wic powinnimy bez wahania zaj si, filozofi.

3. CO MAMY NA MYLI, GDY MWIMY O FILOZOFII I STUDIOWANIU FILOZOFII Frg. 6. ..."filozofowa" znaczy zarwno "zastanawia si nad tym, czy powinnimy filozofowa, czy nie", jak i "oddawa si filozoficznym dociekaniom"

4. WARTO WIEDZY FILOZOFICZNEJ DLA YCIA POLITYCZNEGO I PRAKTYCZNEGO Frg, 7. Skoro zwracamy si do ludzi, a nie do istot wiodcych boski ywot, wobec tego trzeba doda do tych zacht uwagi poyteczne w yciu politycznym i praktycznym; przedyskutujmy wic ten temat. Frg. 8. Rzeczy, w ktre jestemy wyposaeni do ycia, jak np. ciao i to, co naley do ciaa su jako pewnego rodzaju narzdzia, a posugiwanie si nimi jest niebezpieczne; ci bowiem, ktrzy si nimi posuguj w niewaciwy sposb, uzyskuj skutek odwrotny . Naley przeto dy do zdobycia tej wiedzy i posuy si ni w sposb waciwy; dziki niej bowiem zrobimy dobry uytek z tych wszystkich narzdzi. Musimy wic sta si filozofami, jeeli chcemy dobrze rzdzi pastwem i poytecznie przey ycie. Frg. 9. Istniej rne rodzaje wiedzy: jest taka, ktra tworzy w yciu rzeczy poyteczne, i taka, ktra uczy, jak z nich korzysta; jeden [rodzaj wiedzy] jest suebny, inny kierujcy z tym drugim, jako bardziej autorytatywnym, wie si prawdziwe dobro - Jeeli za ten tylko rodzaj wiedzy zapewnia poprawno sdw, posuguje si rozumowaniem j ujmuje dobro jako cao, a jest ni filozofia, ktra moe si posugiwa wszystkimi innymi

( WWW.FILOZOF.PL Studencki Serwis Filozoficzny )

rodzajami wiedzy i kierowa zgodnie z zasadami natury, powinnimy przeto usilnie zabiega o to, aeby sta si filozofami, bo tylko filozofia zawiera w sobie prawdziwe sdy i bezbdn mdro zlecajc, co naley czyni, a czego mc naley 5. ARGUMENTY ZACZERPNITE Z INTENDJI NATURY Frg, 10. Wniknijmy teraz gbiej w nasz problem, a zaczynajc od intencji Natury zbliymy si w ten sposb do naszej zachty. Frg. 11. Wrd rzeczy powstajcych jedne powstaj dziki pewnego rodzaju myli albo sztuce, np. dom lub okrt (ich bowiem przyczyn jest pewna sztuka i proces mylowy) - inne natomiast powstaj nic dziki sztuce, lecz z natury. Natura jest przyczyn zwierzt i rolin, i wszystkie tego rodzaju twory powstaj dziki naturze. Ale te i przypadkiem powstaj pewne rzeczy; o tych bowiem rzeczach, ktre nie powstaj ani przez sztuk, ani z natury, ani z koniecznoci, mwimy, e powstaj przypadkiem. Frg. 12. Rzeczy, ktre powstay przypadkiem, nie powstay ze wzgldu na co, ani te nie maj adnego celu; natomiast w rzeczach, ktre powstay dziki sztuce istnieje i cel, i przyczyna- zawsze bowiem ten, kto posiada sztuk poda ci powd , dla ktrego napisa i w jakim celu to uczyni - i ten cel jest lepszy ni to, co ze wzgldu na niego powstao. Mam na myli rzeczy, ktrych sztuka jest przyczyn z wasnej natury, a nie z przypadku; naleaoby bowiem okreli sztuk lekarsk raczej jako sztuk zdrowia ni choroby, architektur za jako sztuk budowania domw, a nie ich burzenia. Zatem wszystko, co jest wedug sztuki, powstaje z jakiego powodu, i to jest najlepszym tego celem; natomiast to, co powstaje przypadkiem, powstaje bez celu. Moe wprawdzie powsta co dobrego i przypadkiem, ale jako e przypadkiem i ze wzgldu na przypadek, nie jest dobre, poniewa to, co powstaje przypadkiem, jest zawsze nieokrelone. Frg. 13. Ale to, co powstaje wedug natury, powstaje dla jakiego celu i jest zawsze tworzone dla czego lepszego ni wytwr sztuki; natura bowiem nie naladuje sztuki, lecz sztuka natur, i sztuka istnieje po to, by pomaga naturze i wypenia luki przez ni pozostawione. Niektre rzeczy wydaj si z natury doskonae i nie potrzebuj adnej pomocy, inne natomiast z trudem albo w ogle nie s w stanie pomc sobie, jak np. przy powstawaniu; niektre nasiona rozwijaj si rzeczywicie bez opieki niezalenie od tego, w jak gleb padn; inne potrzebuj pielgnacji rolnika; podobnie niektre zwierzta same z siebie wywodz swoj natur, ale czowiek potrzebuje wielu zabiegw dla utrzymania si, zarwno na pocztku, przy urodzeniu, jak i pniej, przy zdobywaniu poywienia. Frg. 14. Jeeli przeto sztuka naladuje natur, to z tego wynika, e jej wytwory powstaj w jakim celu. Powinnimy bowiem przyj, e wszystko, co powstaje waciwie powstaje w jakim celu; tak wic to, co jest pikne, powstao w sposb waciwy; i wszystko, co powstaje albo powstao, staje si. pikne, jeeli proces ten przebiega zgodnie z natur [tzn. normalnie], natomiast to, co jest niezgodne z natur [tzn. jest nienormalne] jest ze i przeciwne temu, co jest zgodne z natur; powstawanie zgodne z natur, czyli normalne, dokonuje si w jakim celu. Frg. 15. Mona to zaobserwowa na przykadzie kadej naszej czci; jeeli np. wemiesz pod uwag powiek, zobaczysz, e nie powstaa ona bez okrelonego celu, lecz po to, by pomaga oczom, eby umoliwi im odpoczynek i zatrzymywa rzeczy mogce wpa do oka. A wic powiedzie, e co powstao [z natury] w jakim celu i e powinno powsta w jakim celu, to jedno i to samo; jeeli np. okrt powinien by zbudowany w celu zapewnienia transportu morskiego, to i w tym celu zosta zbudowany. Frg. 16. A wic albo wszystkie zwierzta powstay z natury i wedug natury, albo najlepsze i najprzedniejsze spord nich; tak samo gdyby kto sdzi, e wiele zwierzt powstao niezgodnie z planem czowiek; jasne jest przeto, e powsta z natury i podug natury. Frg. 17. Jeeli zatem 1) cel kadej rzeczy jest lepszy od rzeczy (bo wszystko, co powstaje, powstaje w jakim celu, a cel jest lepszy i najlepszy ze wszystkich rzeczy), i 2) jeeli przez "cel naturalny" rozumiemy to, co w cigym procesie powstawania powstao jako ostatnie; jeeli dalej 3) przyjmiemy, e (a) cielesna cz czowieka jest utworzona najpierw, (b) duchowa cz pniej, i (c) e cel czego lepszego jest w pewnym stopniu zawsze pniejszy ni jego powstanie; jeeli dalej

( WWW.FILOZOF.PL Studencki Serwis Filozoficzny )

4) przyjmiemy, e (d) dusza jest pniejsza od ciaa i e (e) mdro jest tym, co pojawia si na kocu w duszy (widzimy bowiem, e jest to ostatnia zdolno, ktra powstaje w ludziach, i z tego powodu staro roci sobie pretensj do tej jedynej z dobrych rzeczy) - wobec tego pewna forma mdroci jest z natury naszym celem, a wiczenie si w niej jest ostateczn czynnoci, ze wzgldu na ktr powstalimy. Jasne przeto, e skoro powstalimy po to, aeby wiczy si w mdroci i poznawa, to rwnie istniejemy w tym celu. Frg. 18. A teraz moemy po prostu zapyta: dla ktrych to spord wielu istniejcych rzeczy Natura i Bg 5 powoali nas do ycia? Zapytany o to Pitagoras odpowiedzia: "aeby oglda niebiosa" i dodawa, "e jest obserwatorem natury i w tym wanie celu zosta powoany do ycia". Frg. 19. A gdy zapytano Anaksagorasa, w jakim celu kto chciaby wybra istnienie i y, dal tak odpowied: "Aeby oglda niebiosa i gwiazdy, soce i ksiyc", bo wszystko inne nic nie jest warte. Frg. 20. Zgodnie z tym argumentem Pitagoras mia racj gdy twierdzi, e kady czowiek zosta stworzony przez Boga w tym celu, aeby poznawa i oglda. Gzy jednak przedmiotem tego poznania bdzie wiat, czy jaka inna natura, to moe trzeba bdzie rozway pniej; a to, co powiedzielimy, jest dostatecznym wnioskiem, bo jeeli mdro jest naszym naturalnym celem, wiczenie si w niej byoby ze wszystkiego najlepszym. Frg. 21. Dlatego inne czynnoci naley wykonywa przez wzgld na dobra istniejce w samym czowieku, a te z nich, ktre s dobrem w ciele, przez wzgld na dobro duszy; doskonao moraln powinnimy rozwija ze wzgldu na mdro, bo mdro jest najwyszym celem, ;Najwysze formy mylenia. scala natur jako hierarchia wartoci Frg. 22. Rwnie i ta droga prowadzi do tego samego celu. Frg. 23. Caa wic Natura jako posiadajca rozum niczego nie czyni na olep6, lecz zawsze w jakim celu; odrzuciwszy przypadek troszczy si o cel w wikszym stopniu ni sztuki, bo te, jak wiemy s naladowaniem natury. Poniewa czowiek z natury skada si z duszy i ciaa, przy czym dusza jest lepsza ni ciao, a to, co jest gorsze, musi zawsze by sug tego, co lepsze, zatem ciao musi istnie ze wzgldu na dusz. Przypuszczajc, e dusza ma cz rozumn oraz cz nierozumn i e ta druga jest gorsza, wnioskujemy, e cz nierozumna istnieje ze wzgldu na cz rozumn. Rozum naley do czci rozumnej; argumentacja ta zmusza nas do stwierdzenia, e wszystko istnieje z przyczyny rozumu. Frg. 24. Dziaalnoci rozumu jest mylenie bdce widzeniem przedmiotw mylowych, tak jak postrzeganie przedmiotw widzialnych jest dziaalnoci wzroku. Ze wzgldu na mylenie i rozum wszystkie inne rzeczy s podane przez ludzi, poniewa s podane ze wzgldu na dusz, a rozum jest najlepsz czci duszy, wobec tego wszystkie rzeczy istniej ze wzgldu na to, co jest najlepsze. Frg. 25. Spord myli te s wolne, ktre mog by wybierane dla nich samych, natomiast te, ktre prowadz do wiedzy dotyczcej czego innego, s podobne do niewolnic. To, co ma cel w sobie, przewysza zawsze to, co suy jako rodek do czego innego, a to, co jest wolne, przewysza to, co nie jest wolne. Frg. 26. Jeeli w naszym dziaaniu posugujemy si myl, to mimo i dziaajca osoba ma na wzgldzie swoj wasn korzy i z tego punktu widzenia rozpatruje swoje dziaanie, to jednak poddaje si kierownictwu rozumu; posuguje si swoim ciaem jakby sug i podlega przypadkowi, ale zazwyczaj dobrze spenia te czynnoci, ktrymi kieruje rozum, nawet wtedy, gdy wiksza cz dziaa zostaa dokonana za pomoc ciaa jako narzdzia. Frg. 27. Czyste mylenie jest zatem lepsze i cenniejsze ni mylenie skierowane ku poszukiwaniu pewnych korzyci. Czyste mylenie jest samo przez si bardziej cenne, a mdro rozumu jest w tym rodzaju mylenia najcenniejsza, tak jak w myleniu dla dziaania najcenniejsza jest mdro poczona z praktyczn wnikliwoci. A wic to, co dobre i cenne, zawarte jest przede wszystkim w filozoficznych dociekaniach, ale oczywicie nie w kadym rodzaju docieka. Nie kady bowiem rodzaj docieka jest cenny w sensie bezwzgldnym, lecz tylko taki, ktry dotyczy naczelnej i kierujcej wiatem zasady. Ten rodzaj mylenia jest cile zczony z filozoficzn mdroci i susznie moemy twierdzi, e jest to mdro we waciwym znaczeniu Frg. 28. Czowiek pozbawiony zdolnoci postrzegania i rozumu staje si podobny do roliny, pozbawiony tylko rozumu staje si podobny do zwierzcia; natomiast czowiek w peni obdarzony rozumem staje si podobny do Boga.

( WWW.FILOZOF.PL Studencki Serwis Filozoficzny )

Frg. 29. To, co nas rni od innych zwierzt, jest dostrzegalne w yciu podug rozumu, yciu, w ktrym nic nie dzieje si przypadkiem, w ktrym nie ulegamy rzeczom o maej wartoci. Wprawdzie zwierzta maj jak iskr rozumu i roztropnoci, ale s zupenie pozbawione teoretycznej mdroci ktra jest przywilejem jedynie bogw; natomiast co si tyczy postrzee zmysowych i instynktu, s one w czowieku mniej dokadne i sabsze. Frg. 30. To ycie wedug rozumu jest rzeczywicie czym, co nie moe by oddzielone od dobra i powszechnie si uznaje, e si mieci w pojciu dobra, gdy czowiek dobry, ktry yje wedug rozumu, nigdy nie ulega przypadkom losu, ale w wikszym stopniu ni inni jest wolny od tego, co podlega losowi. Dlatego, jeeli odnosisz si z pewnym zaufaniem do tego ycia, moesz by susznie dobrej myli. c) ycie kierowane przez filozofa jest moliwe Frg. 31. Ponadto, poniewa kady wybiera to, co jest moliwe do zrobienia i co jest poyteczne, naley przyj, e i w filozofowaniu obydwie te cechy odgrywaj podobn rol i e trudno w opanowaniu filozofii jest czym znikomym wobec ogromu jej uytecznoci; to za, co atwiejsze, robimy z wiksz przyjemnoci. d) Istnieje wiedza o prawdzie i wiedza o doskonaoci duszy Frg. 32. atwo wykaza, e jestemy w stanie zdoby wiedz o tym, co sprawiedliwe i poyteczne, a take wiedze o przyrodzie i innej prawdzie . Frg, 33. To, co wczeniejsze, jest zawsze lepiej poznawalne od pniejszego, a to, co lepsze z natury, jest lepiej poznawalne od gorszego. Wszak wiedza interesuje si bardziej rzeczami okrelonymi i uporzdkowanymi ni ich przeciwiestwami i bardziej przyczynami ni skutkami. Ot rzeczy dobre s lepiej okrelone uporzdkowane ni rzeczy ze, tak jak czowiek dobry jest lepiej okrelony i uporzdkowany ni czowiek zy; musi midzy nimi zachodzi ta sama rnica.' Ponadto rzeczy wczeniejsze' s w wikszym stopniu przyczynami ni rzeczy pniejsze; gdy bowiem usunie si wczeniejszej znosi si rwnie i te, ktre z nich swj byt wywodz: linie, jeeli si zniesie liczby, paszczyzny, jeeli si zniesie linie, ciaa stale, jeeli si usunie paszczyzny, a tak zwane "sylaby", jeeli si usunie litery. Frg. 34. Jeeli przeto dusza jest lepsza od ciaa, jest bowiem z natury bardziej uzdolniona do kierowania i jeeli istniej sztuki i nauki zajmujce si ciaem, mianowicie medycyna i gimnastyka (uznajemy je bowiem za nauki i twierdzimy, e niektrzy ludzie je opanowali), to jasne, e i w stosunku do duszy i jej doskonaoci istnieje jaka troska i sztuka, ktr moemy opanowa, skoro jestemy zdolni do tego w stosunku do rzeczy, ktrych nieznajomo jest wiksza a wiedza o nich trudniejsza. Frg. 35. Podobnie te i w stosunku do natury; o wiele bardziej konieczna jest znajomo przyczyn oraz elementw ni ich pniejszych nastpstw; te drugie bowiem nie nale do najwyszych zasad i pierwsze zasady z nich si nie wywodz, lecz na odwrt, z pierwszych zasad i przez pierwsze zasady wszystko powstaje oraz istnieje. Frg. 36. Czy to bidzie powietrze, ogie, liczba, czy jakie inne natury , ktre s przyczynami i zasadami wszystkich innych rzeczy, jeeli ich nie znamy, nie moemy pozna tych rzeczy; bo jak mgby kto zrozumie mow, gdyby nie zna sylab, albo zrozumie sylaby, gdyby nie znal liter ? Frg. 37. e wic istnieje wiedza o prawdzie i o doskonaoci duszy, i e moemy j zdoby, niech wystarczy to, co powiedzielimy na ten temat. e) Mdro jest najwikszym dobrem, nawet wwczas, gdy jest nieuyteczna w praktycznym yciu Frg. 38. To, e mdro jest najwikszym dobrem i najbardziej poytecznym ze wszystkich rzeczy, stanie si jasne na podstawie dalszych wywodw; zgadzamy si wszyscy, e rzdzi powinien czowiek najlepszy i z natury swej najsilniejszy, dalej, e jedynie prawo jest rzdc i autorytetem, prawo, ktre jest mdroci i wyrazem mdrej myli Frg. 39. A znowu co innego moe by dla nas wzorem i najdoskonalsz miara tego, co dobre, jeli nie mdry czowiek? Wszak to, co taki czowiek wybierze, jeeli wybr by dokonany zgodnie z jego wiedz, jest dobre, a przeciwne temu jest ze.

( WWW.FILOZOF.PL Studencki Serwis Filozoficzny )

Frg. 40. Skoro wszyscy ludzie wybieraj przede wszystkim to, co si zgadza z ich wasn natur (sprawiedliwe ycie wybierze czowiek sprawiedliwy, ycie odwane czowiek odwany, ycie umiarkowane czowiek umiarkowany), tak te mdry czowiek wybierze przede wszystkim mdre mylenie, bdce dzieem tej zdolnoci. Jasne wic, e wedug najbardziej autorytatywnej opinii, mdro jest najwikszym spord wszystkich dbr. Frg. 41. Prawd powysz mona poj janiej na podstawie takiego argumentu: myle mdrze i dochodzi do poznania jest samo przez si podane przez czowieka (bo nie mona y ludzkim yciem bez tych funkcji) i jest rwnie poyteczne dla ycia praktycznego; nic bowiem nie przedstawi nam si jako dobre, jeelimy tego nie rozwayli i mdrze nie wykonali. Wszak niezalenie od tego, czy szczliwe ycie zaley od przyjemnoci, czy od moralnej doskonaoci, czy te od mdroci, trzeba jednak filozofowa; bo gwnie poprzez filozoficzn refleksj osigamy jasny pogld w tej materii. Frg. 42. Poszukiwanie we wszelkiej wiedzy wynikw rnych od niej i danie, aeby bya uyteczna, jest stanowiskiem ignorujcym od pocztku rnic dzielc rzeczy dobre od koniecznych, a przecie rni si one w stopniu najwyszym. Te bowiem rzeczy, ktre s cenione ze wzgldu na co innego, bez ktrych ycie jest niemoliwe, powinny by nazywane koniecznymi i wspprzyczynami natomiast te, ktre s cenione dla nich samych, nawet gdyby nic innego z nich nie wynikao, powinny by nazywane dobrymi we waciwym znaczeniu; to bowiem nie jest bardziej podane ni tamto, a tamto bardziej ni co innego i tak dalej w nieskoczono; trzeba wic gdzie si zatrzyma. Jest przecie rzecz mieszn domaga si od wszystkiego korzyci poza rzecz sam i pyta "jaka z tego dla nas korzy" i "jaki poytek"? Bo zaiste, jak twierdzimy, ten, kto pyta o to, nie jest bynajmniej podobny do tego, kto zna pikno i dobro, albo kto odrnia przyczyn od wspprzyczyny. Frg. 43. Najlepiej ze wszystkich poznaby, e mwimy prawd ten, kto by nas w myli zaprowadzi na Wyspy Szczliwe. Tam bowiem nie byoby adnych potrzeb ani adnej korzyci z niczego; pozostaoby tylko mylenie i dociekanie filozoficzne, co nawet teraz nazywamy wolnym yciem. Jeeli to jest prawda, jak mgby si kto z nas susznie nie wstydzi, gdyby, majc szans zamieszkania na Wyspach Szczliwych, nie uczyni tego z wasnej winy? A wic nie zasuguje na lekcewaenie dar, jaki przynosi ludziom wiedza, i nie mae jest dobro, ktre od niej pochodzi. Bo tak, jak wedug mdrych poetw, otrzymujemy w Hadesie dary sprawiedliwoci, tak te, jak si zdaje, zdobywamy dary mdroci na Wyspach Szczliwych. Frg. 44. Nie ma w tym nic dziwnego, jeeli mdro filozoficzna nie okazuje si uyteczna i korzystna; nie nazywamy jej bowiem korzystn, lecz dobr, a powinna by podana nie przez wzgld na co innego, ecz na ni sam. Bo tak jak podrujemy do Olimpii dla samego widowiska, nawet gdyby nic wicej z tego nie wynikao (samo bowiem ogldanie jest wicej warte ni dua suma pienidzy), i tak jak ogldamy Dionizje nie dla uzyskania czego od aktorw (bo przecie na nich wydajemy pienidze) i wiele innych widowisk stawiamy wyej od pienidzy - tak ogldanie wiata cenimy ponad wszystkie rzeczy, ktre nam si wydaj poyteczne. Zaiste bowiem nie mona dokada stara by zobaczy ludzi naladujcych kobiety i niewolnikw albo walczcych i biegncych, a nic uzna za suszne bezpatnego ogldania natury rzeczy i prawdy. Frg. 45. Tak wic wychodzc od rozwaa na temat intencji Natury doszlimy do wniosku, e mdro jest dobrem samym w sobie, nawet gdyby z niej nic poytecznego nie wynikao dla ludzkiego ycia. 6. FILOZOFIA JEST JEDNAK POYTECZNA DLA LUDZKIEGO YCIA Frg. 46. To, e teoretyczne mylenie daje ludziom najwiksze korzyci, mona dostrzec atwo w sztukach praktycznych lx. Bo tak, jak rozumni lekarze i liczni znawcy wicze gimnastycznych zgadzaj si, e ci, ktrzy chc by dobrymi lekarzami albo trenerami, musz mie ogln wiedz o, tak te dobrzy prawodawcy musz mie ogln wiedz o przyrodzie, i to w stopniu o wiele wikszym ni ci pierwsi. Tamci bowiem s tylko twrcami doskonaoci ciaa, ci drudzy natomiast interesuj si doskonaoci duszy i chc uczy o dobrym i zym stanie pastwa, i z tego powodu potrzebuj jeszcze wicej filozofii. Frg. 47. Bo tak, jak w innych sztukach rzemielniczych najlepsze narzdzia wywodz si z natury, np. w budownictwie pion, linia i cyrkiel - niektre mianowicie wywodz si z obserwacji wody, inne z obserwacji wiata i promieni sonecznych - i przez odwoanie si do nich orzekamy, co jest dla naszych zmysw dostatecznie proste i gadkie; podobnie polityk musi mie pewne wzory wzite z natury i prawdy, podug ktrych osdza, co jest sprawiedliwe, co dobre, a co poyteczne. Jak bowiem wrd narzdzi rzemielniczych

( WWW.FILOZOF.PL Studencki Serwis Filozoficzny )

pewne s przydatniejsze od innych, tak te najlepszy wzr jest ten, ktry jest w moliwie najlepszej zgodzie z natura. Frg. 48. Nikt jednak, kto nie uprawia filozofii i nie poznawa prawdy, nie jest do tego zdolny. Ponadto, w innych sztukach rzemielniczych ludzie nie przejmuj swoich narzdzi i swoich najdokadniejszych rozumowa z pierwszych zasad i z tej racji osigaj tylko przyblion wiedz; przyjmuj je z drugiej i trzeciej rki, i z pewnego dystansu, a rozumowanie swoje wyprowadzaj z dowiadczenia. Jedynie filozof wyprowadza je z tego, co jest cise; to bowiem ledzi, a me to, co jest kopi [pochodzc z drugiej czy trzeciej rki]. Frg. 49. Tak jak nie jest dobrym budowniczym ten, kto nie posuguje si pionem czy innym tego rodzaju narzdziem, lecz bierze miar z innych budynkw, tak te i prawodawca albo zarzdzajcy sprawami pastwa, ktry podpatruje i naladuje zarzdzenia wprowadzone przez innych ludzi, albo aktualnie istniejce ustroje Sparty czy Krety, bd jakiego innego pastwa, nie jest dobrym prawodawc ani powanym mem stanu; wszak naladowanie tego, co nie jest dobre, nie moe by dobrym, ani te naladowanie tego, co nie jest boskie i stae w swej naturze, nie moe by niemiertelne i trwae. Jest przeto oczywiste, e wrd twrcw tylko filozof moe tworzy prawa trwae i tylko on moe podejmowa dziaania suszne i pikne. Frg. 50. Bo tylko filozof yje ze wzrokiem skierowanym na natur i na to, co boskie, i tak, jak dobry sternik umocniwszy swe ycie w tym, co jest wieczne i niezmienne, tam zarzuca kotwic i yje wedug wasnej woli. Frg. 51. Wiedza ta jest w zasadzie teoretyczna, ale pozwala nam ksztatowa wszystko podug niej. Bo tak jak wzrok nie tworzy i nie ksztatuje niczego (gdy jego zadaniem jest sdzi i ujawnia wszystko, co moe by widziane), tak wiedza umoliwia nam za swoim porednictwem dziaanie i daje nam najwiksz w nim pomoc (bez niej bowiem bylibymy zupenie niezdolni do dziaania), jest przeto jasne, e mimo i wiedza jest teoretyczna, to jednak dokonujemy wielu rzeczy wedug niej, pewne dziaania podejmujemy, innych unikamy, a w ogle wszystko, co dobre, uzyskujemy dziki niej. 7. WSZYSTKIE RZECZY DOBRE I POYTECZNE DLA YCIA LUDZKIEGO ZALENE S OD UWYNIA I DZIAANIA. ZAJMOWANIE SI FILOZOFI WYMAGA PRACY I WYSIKU Frg. 52. Ten, kto zamierza zaj si t spraw, nie powinien zapomina, e dobro wszystkich rzeczy oraz ich przydatno dla ludzkiego ycia zalene s od ich uywania i praktycznego stosowania, a nie tylko od wiedzy; stajemy si zdrowi nie przez poznawanie lekw, lecz przez stosowanie ich do naszych cia; stajemy si zamoni nie przez poznawanie bogactwa, lecz przez posiadanie wielu dbr; i najwaniejsze ze wszystkiego - yjemy dobrze nie przez poznawanie czego z istniejcych rzeczy, lecz czynic dobrze, bo to jest prawdziwe szczcie. Z tego wynika, e rwnie i filozofia, jeeli jest poyteczna, albo musi by sprawc rzeczy dobrych, albo powinna by rodkiem do tego rodzaju dziaa. Frg. 53. Dlatego te nie powinnimy stroni od filozofii, jeeli ona jest, jak sdzimy, posiadaniem i uprawianiem mdroci, a mdro jest najlepszym ze wszystkich dbr; i jeeli w pogoni za korzyci materialn naraamy si na niebezpieczestwo pync a do Supw Heraklesa, to tym bardziej nie powinnimy lka si trudu i kosztw w deniu do mdroci.' Zaiste czowiek pospolity pragnie raczej y ni y dobrze, idzie za opini mas ludzkich, a nie uwaa za suszne, aeby owe masy szy za jego opini, szuka bogactwa, a nie troszczy si w ogle o to, co szlachetne, Frg. 54. Sdz, e dostatecznie wykazalimy poytek i warto mdroci; kady si przekona na podstawie przytoczonych argumentw, e zdobycie jej jest o wiele atwiejsze od [zdobycia] innych dbr. Frg. 55. Ci, ktrzy zajmuj si filozofi, nie otrzymuj adnej nagrody od ludzi, ktrzy ich zachcaj do podejmowanego przez nich wysiku; mogliby przecie spdzi wiele czasu na zdobywaniu innych sprawnoci, a jednak w krtkim czasie robi postpy w cisym poznawaniu; wydaje mi si to oznak atwoci filozofii. Frg. 56. A jeszcze i to, e wszyscy ludzie chtnie zajmuj si filozofi i chc si jej powici pozostawiajc wszystkie inne sprawy na boku, jest widomym znakiem, e oddawanie si jej jest przyjemnoci; nikt bowiem nie chce przez dugi czas ciko pracowa. Ponadto uprawianie filozofii rni si bardzo od wszystkich innych zaj; do jej uprawiania nie s wszak potrzebne adne narzdzia ani odpowiednie miejsce, a jeeli kto gdziekolwiek w wiecie rzuci jak myl, zdolny jest [filozof] poj prawd, jak gdyby bya rzeczywicie obecna wszdzie.

( WWW.FILOZOF.PL Studencki Serwis Filozoficzny )

Frg. 57. Zostao wic dowiedzione, e filozofia jest moliwa do opanowania, e jest najwikszym dobrem i e jest atwa do opanowania, tak i pod kadym wzgldem godna jest tego, aeby si ni ochoczo zaj. 8. JAKA JEST WACIWUE ROLA MDROCI ? Frg, 58. Sprbujmy teraz wyjani, co jest waciwym zadaniem mdroci i dlaczego wszyscy pragniemy mdroci. Frg. 59. Dalej, czci nas jest dusza, czci ciao; jedno rzdzi, drugie podlega rzdzeniu, jedno dziaa, drugie jest narzdziem. Zastosowanie tego, co podlega rzdzeniu, tj. instrumentu, jest zawsze podporzdkowane temu, co rzdzi i dziaa. Frg. 60. W duszy istnieje z jednej strony rozum, ktry z natury rzdzi i osdza to, co nas dotyczy, z drugiej strony to, co jest od niego zalene i co z natury podlega kierowaniu; wszystko znajduje si w doskonaym porzdku, gdy kada cz stosuje si do swoich najlepszych waciwoci; osignicie tych waciwoci i jest dobrem. Frg. 61. I rzeczywicie, gdy najlepsze, najwaniejsze i najcenniejsze czci stosuj si do swoich najlepszych waciwoci, wtedy istnieje doskonay porzdek; naturalna doskonao tego, co jest lepsze, jest lepsza; dalej to, co jest zdolniejsze do kierowania i jest lepsze, tak jak czowiek w stosunku do innych zwierzt; wobec tego dusza jest lepsza od ciaa (bo jest zdolniejsza do kierowania), a od duszy lepsze jest to, co posiada rozum i zdolno do mylenia; bo takim jest to, co rozkazuje i zabrania, i mwi, co naley a czego nie naley czyni. Frg. 62. Jakakolwiek doskonao byaby doskonaoci tej czci, musi by dla wszystkich bytw w ogle, a szczeglnie dla nas, najbardziej podana ze wszystkich rzeczy; mgby bowiem, jak sdz, kto twierdzi, e czci t, jedynie albo w najwikszym stopniu, jestemy my sami. Frg. 63. Gdy rzecz spenia w najlepszy sposb to, co jest nic przypadkiem, lecz z wasnej natury jej zadaniem, rzecz ta musi by rwnie nazwana dobr, a doskonao, dziki ktrej kada rzecz moe dokadnie osiga ten wynik, musi by okrelona jako jej najwysza doskonao. Frg. 64, To, co jest zoone i podzielne na czci, dziaa na wicie rnych sposobw, natomiast to, co jest z natury proste i czego byt nic pozostaje w stosunku do czego innego, musi mie jedn tylko doskonao w penym tego sowa znaczeniu. Frg. 65. Jeeli czowiek jest stworzeniem prostym i jego istota jest uoona wedug rozumu i mdroci, to jedynym jego zadaniem jest osignicie najdokadniejszej prawdy o rzeczywistoci i jej goszenie; jeeli jednak jest stworzeniem zoonym z wielu zdolnoci to jasne, e gdy kto moe peni rne funkcje, najlepsz z nich jest funkcja waciwa; zdrowie jest waciw funkcj lekarza, a bezpieczestwo sternika. Nie moemy te wymieni lepszej funkcji mylenia czy mylcej czci duszy jak zdobywanie prawdy; a wic prawda jest najwaniejszym dzieem tej czci duszy. Frg. 66. Osiga si za to po prostu przez wiedz, szczeglnie przez wiedz doskonalsz, a jej najwyszym celem jest filozoficzne mylenie. Gdy z dwu rzeczy jedna jest godna wyboru ze wzgldu na drug, ta druga jest lepsza i godniejsza wyboru z tej samej racji co ta, ze wzgldu na ktr ta druga jest godna wyboru, np. przyjemno ni rzeczy przyjemne, zdrowie ni rzeczy przydatne do zdrowia; te bowiem wytwarzaj tamte. Frg. 67. Nic nie jest godniejsze wyboru ni mdro, ktr nazywamy zdolnoci najwyszego czynnika w nas, wystpujcego przy porwnaniu jednego stanu duszy z innym; poznawcza bowiem cz duszy, czy to brana oddzielnie, czy w poczeniu z innymi czciami, jest lepsza ni caa reszta duszy, a jej doskonaoci jest wiedza Frg. 68. adna przeto z poszczeglnych tak zwanych cnt moralnych nie jest jej [tzn. refleksji filozoficznej] waciwym wytworem; jest bowiem ze wszystkich najlepsza, a wytwr kocowy jest zawsze lepszy od wiedzy, ktra go wytworzya; nie kada te doskonao duszy ani szczcie staje si w ten sposb wynikiem filozoficznej refleksji. Gdyby bowiem filozoficzna refleksja bya moc wytwrcz, wytwarzaaby twory rne od siebie; np. sztuka budowania wytwarza dom, nie bdc jego czci. Natomiast filozoficzna refleksja jest czci doskonaoci duszy i szczcia; mwimy wszak [w Akademii], e szczcie albo pochodzi z filozoficznej refleksji, albo ni jest.

( WWW.FILOZOF.PL Studencki Serwis Filozoficzny )

Frg. 69. Rwnie i wedug tego argumentu nie moe istnie wiedza wytwrcza ; albowiem kocowy wytwr musi by lepszy od tego, z czego ma powsta; ale nic nie jest lepsze od filozoficznej refleksji, chyba e bdzie ni ktra z wymienionych rzeczy; ale adna z nich nie jest wytworem rnym od filozoficznej refleksji. Wobec tego musimy twierdzi, e ta forma wiedzy jest teoretyczna [spekulatywna], poniewa nie mona sobie wyobrazi, eby jej celem byo wytwarzanie czego. Frg. 70. Z tego wynika, e filozoficzna refleksja i rozmylanie s waciw funkcj duszy i e ze wszystkich rzeczy jest to wybr najcenniejszy dla czowieka, co, jak sdz, mona by porwna ze zmysem wzroku; kady bowiem czowiek wybraby posiadanie wzroku nawet wtedy, gdyby nic innego poza samym widzeniem nie wynikao z niego. Frg. 71. Co wicej, jeeli kto polubi jaka rzecz dlatego, e co innego z niej wynikao, to jasne, e bdzie poda tego, co posiada t wasno w wikszym stopniu; np. jeeli kto lubi spacerowa ze wzgldu na zdrowie, ale zauway, e bieg jest zdrowszy! e moe bra w nim udzia, wybierze bieg. Jeeli za prawdziwe mniemanie jest podobne do filozoficznej refleksji - przyjmujemy bowiem, e prawdziwe mniemanie jest godne wyboru o tyle, o ile jest podobne do refleksji filozoficznej z powodu prawdy - wobec tego, jeeli cecha ta przysuguje w wikszym stopniu filozoficznej refleksji, jest godniejsza wyboru ni prawdziwe mniemanie. Frg. 72. A znowu, jeeli miujemy wzrok ze wzgldu na niego samego, wiadczy to dostatecznie o tym, e wszyscy w najwyszym stopniu miuj mylenie i poznawanie. Frg. 76. Dlatego, jeeli ycie godne jest wyboru ze wzgldu na wraenia zmysowe, a wraenie jest rodzajem poznania, i jeeli dusza moe doj do poznania, wybieramy ycie. Frg. 77. Ju przedtem powiedzielimy, e z dwu rzeczy ta zawsze jest godniejsza wyboru, ktra posiada podane cechy w wikszym stopniu; a zatem spord zmysw wzrok musi zasugiwa w najwyszym stopniu na wybr i jest najcenniejszy; ale filozoficzna refleksja jest jeszcze bardziej podana od niego i od innych zmysw, a nawet od samego ycia, gdy ona w wyszym stopniu posiada wadz nad prawd ,i dziki temu wszyscy ludzie d ponad wszystko do filozoficznej refleksji Frg. 73. Ci, ktrzy miuj ycie, miuj mylenie i poznanie; ceni ycie nie z innego powodu, jak tylko ze wzgldu na postrzeganie, a ponad wszystko ze wzgldu na wzrok; miuj t zdolno w najwyszym stopniu, poniewa jest ona w porwnaniu z innymi zmysami po prostu rodzajem wiedzy. Frg. 74, Ale ycie rni si od nieycia wraeniami zmysowymi i okrelamy ycie przez ich obecno i zdolno posugiwania si nimi; po ich utracie nie warte y; to tak, jak gdyby samo ycie zgaso po utracie wrae zmysowych. Frg. 75. Wrd wrae zmysowych sia wzroku wyrnia si bystroci i z tego powodu stawiamy go wyej od innych; kady jednak zmys zdobywa wiedz za porednictwem ciaa, jak np. such, ktry postrzega dwiki za pomoc uszu. 9. YCIE ROZUMNE JEST ZARAZEM ZYCIEM PRZYJEMNYM Frg. 78. Nastpujca argumentacja wykae jasno, e ci, ktrzy wybrali ycie rozumne, ciesz si yciem jak najbardziej przyjemnym. . Frg. 79. Wydaje si, e wyraz "ycie" ma dwojakie znaczenie, mianowicie znaczenie potencjalne i znaczenie aktualne; okrelamy bowiem jako "widzce" zarwno te zwierzta, ktre posiadaj wzrok i z natury s zdolne do widzenia, nawet gdyby przypadkiem miay oczy zamknite, jak i te, ktre si posuguj t zdolnoci i patrz na co. Podobnie z wiedz i poznawaniem; czasem mamy na myli posuenie si t zdolnoci i aktualne mylenie, to znowu posiadanie tej zdolnoci i wiedzy. Frg. 80. Jeeli wic ycie od nieycia rni przeywanie wrae zmysowych, a "wraenie zmysowe" ma dwa znaczenia, mianowicie znaczenie waciwe: "przeywa aktualnie wraenie zmysowe", i drugie: "by zdolnym do przeywania wrae zmysowych" (a to, jak si zdaje, z tego powodu, e i o picym mwimy, i przeywa wraenia zmysowe), jest przeto jasne, e i sowo "y" posiada odpowiednio dwa znaczenia; o czuwajcym

( WWW.FILOZOF.PL Studencki Serwis Filozoficzny )

czowieku trzeba powiedzie, e yje w prawdziwym i waciwym znaczeniu, a o picym mona powiedzie, e yje, poniewa jest zdolny do przejcia w stan aktywnoci, i z tej racji mwimy, e czowiek czuwa i co postrzega; wskutek tego i biorc to pod uwag mwimy o nim, e yje. Frg. 81. Gdy wic uywamy tego samego sowa w dwu rnych znaczeniach, przy czym jedno wyraa dziaanie, a drugie doznawanie, to pierwsze okrelimy jako wyraajce dokadniej znaczenie tego sowa; np. uyjemy sowa "wie" raczej mwic o kim, kto stosuje wiedz, ni o kim, kto tylko j posiada, a sowa "widzi" raczej mwic o tym, kto patrzy na co, ni o tym, kto tylko moe widzie. Frg. 82. Wszak mwimy "bardziej" o rzeczach, dla ktrych istnieje jedno sowo; nie tylko w znaczeniu "w wikszym stopniu", lecz rwnie w sensie [logicznego] pierwszestwa; mwimy np. o zdrowiu, e jest "bardziej" dobre od rzeczy zdrowotnych, i podobnie o tym, co jest z wasnej natury [bardziej] godne wyboru, od tego, co jest tego wytworem; jednak dostrzegamy, e to samo sowo ["dobre"] jest orzekane o jednym i drugim chocia nie w sensie bezwzgldnym; zarwno bowiem o rzeczach poytecznych jak i o rzeczach samych przez si doskonaych mwimy, e s "dobre". Frg. 83, Naley przeto powiedzie [stosujc logiczne pierwszestwo], e czowiek czuwajcy "yje wicej" ni czowiek picy, i e czowiek wiczcy swoje zdolnoci umysowe "yje wicej" ni czowiek, ktry zdolnoci te tylko posiada; bo z powodu tego pierwszego mwimy, e i ten drugi "yje", poniewa jest tak, jakby si zachowywa czynnie lub biernie. Frg. 84. Uywanie czego przedstawia si zatem tak: jeeli co moe by wykonane w jeden tylko sposb, wykona je si wtedy, gdy si to wanie zrobi; jeeli natomiast moe by co wykonane na wiele sposobw, wykona sieje wtedy, gdy si to zrobi w moliwie najlepszy sposb, jak w przypadku gry na aulosach: albo po prostu gra kto, gdy ich uywa, albo gra znakomicie. Rozumujemy podobnie i w innych przypadkach. Naley wic powiedzie, e kto uywa jakiej rzeczy w sposb waciwy, "uywa bardziej" ; kto bowiem uywa czego dobrze i dokadnie ;dziaa w jakim celu zgodnie z natur. Frg. 85. Ju wczeniej stwierdzilimy, e funkcj duszy jest mylenie i rozumowanie albo o sobie, albo o czym innym. A oto prosty wniosek, ktry kady atwo moe wyprowadzi, e mianowicie czowiek, ktry myli waciwie "yje bardziej", tzn. na wyszym poziomie, ni inni, i e ten, kto osiga prawd w najwyszym stopniu, yje na najwyszym poziomie, i e jest to czowiek, ktry myli i analizuje wedug najdokadniejszej wiedzy; tym to wanie ludziom trzeba przyzna "doskonae ycie" - ludziom, ktrzy myl i odznaczaj si filozoficzn wnikliwoci Frg. 86. Jeeli ycie jest dla kadej istoty ywej identyczne z jej istnieniem , to jasne, e myliciel bdzie y w najwyszym stopniu i najbardziej waciwym sensie spord wszystkich, gdy bdzie rozwija t zdolno, rozmylajc nad tym, co jest najbardziej godne poznania. Frg. 87, Doskonae i swobodne dziaanie zawiera w sobie przyjemno, a wic take i dziaalno mylowa musi by ze wszystkiego najprzyjemniejsza. Frg. 88. Istnieje te rnica midzy rozkoszowaniem si, gdy si pije, a przyjemnym piciem; nic bowiem nie stoi na przeszkodzie, aby czowiek, ktry nie jest spragniony albo ktrego napj nie cieszy, rozkoszowa si piciem, nie dlatego, e pije, lecz poniewa przypadkiem w tym samym czasie siedzc patrzy na co albo przyglda si czemu. Powiemy wic, e czowiek ten rozkoszuje si i pijc rozkoszuje si, ale nie dlatego, e pije, ani e z przyjemnoci pije. Powiemy wic tak samo, e chodzenie, siedzenie, uczenie si i wszelkie dziaanie jest przyjemne bd przykre nie dlatego, e przypadkiem odczuwamy przykro bd przyjemno w czasie tego dziaania, lecz dlatego, e gdy ono wystpuje, smucimy si wszyscy bd cieszymy. Frg. 89. Podobnie nazwiemy przyjemnym to ycie, ktrego istnienie jest przyjemne dla yjcych; ale nie wszyscy, ktrzy yj, ciesz si z przyjemnego ycia, lecz tylko ci, dla ktrych samo ycie jest przyjemne i ktrzy ciesz si z przyjemnoci, jak daje ycie. Frg. 90. Z tej racji przyznajemy ycie raczej czowiekowi czuwajcemu ni picemu, mylcemu raczej ni bezmylnemu i powiemy, e przyjemno ycia jest przyjemnoci pync z wiczenia duszy; to jest bowiem prawdziwe ycie. Frg. 91. Jeeli przeto istniej liczne wiczenia duszy, to jednak najwaniejszym ze wszystkich jest w najwyszym stopniu mylenie. Jasne wic, e jedyn, albo w najwyszym stopniu, przyjemnoci powstajc z

( WWW.FILOZOF.PL Studencki Serwis Filozoficzny )

10

mylenia i rozmylania jest przyjemno ycia. Przyjemne ycie i prawdziwa rozkosz przysuguj wycznie albo w najwyszym stopniu tylko filozofom. Albowiem aktywno naszych najprawdziwszych myli, nasycona najrealniejsz rzeczywistoci i zachowujca trwale na zawsze przekazan doskonao, wytwarza najwicej radoci. Frg. 92. Tak wic cieszenie si prawdziwymi i dobrymi przyjemnociami jest samo w sobie czym, ze wzgldu na co ludzie rozumni powinni uprawia filozofi. 10. CZY TYCIE ROZUMNE USZCZLIWIA LUDZI ? Frg. 93. Nie tylko przez rozwaanie skadnikw szczcia, lecz take przez gbsze wnikniecie w to zagadnienie i przez rozwaanie szczcia jako caoci mona doj do tego samego wniosku. Stwierdmy zatem wyranie, e tak jak ycie rozumne ma si do szczcia, tak te ma si do naszego charakteru, jako czowieka dobrego czy zego. To bowiem, e wszystkie rzeczy godne s wyboru, zaley od tego, czy prowadz do szczcia, czy wynikaj z niego, przy czym niektre skadniki szczcia s konieczne, a inne przyjemne. Frg. 94. Z tej przeto racji okrelamy szczcie jako refleksj filozoficzn , i pewnego rodzaju mdro, albo jako doskonao bd prawdziwe zadowolenie , albo wszystko razem. Frg. 95. Jeeli szczciem jest refleksja filozoficzna, to tylko filozofowie mog "si cieszy dobrym yciem; jeeli jest nim doskonao duszy albo prawdziwe zadowolenie, to tylko niektrzy albo wikszo z nich. Doskonao jest bowiem najwaniejsz rzecz w naszym yciu, a refleksja filozoficzna jeeli jak rzecz mona porwna z inn, jest najprzyjemniejsz ze wszystkich czynnoci. Podobnie, jeeli kto twierdzi, e te stany duchowe s identyczne ze szczciem; jednak szczcie naley definiowa za pomoc filozoficznej refleksji. Frg. 96. Dlatego te wszyscy, ktrzy mog, powinni uprawia filozofi, bo to jest albo w peni dobre ycie, albo ze wszystkich rzeczy najprawdziwsza przyczyna ycia dobrego dla dusz.

11. WASZ WNIOSEK ZGADZA SI Z POWSZECHN OPINI NA TEN TEMAT Frg. 97. Wydaje si jak najbardziej suszne wyjani zagadnienie przez przytoczenie wsplnych pogldw w tej sprawie. Frg. 98. Dla kadego jest jak najbardziej oczywiste, e nikt nie chciaby wybra ycia dostatniego i w peni siy, ale bezmylnego i szalonego, nawet gdyby oddawa si z upodobaniem najbardziej swawolnym przyjemnociom, jak to czyni niektrzy pozbawieni rozumu. Wszyscy przeto ludzie, jak si zdaje, unikaj o ponad wszystko utraty rozumu . Ot przeciwiestwem gupoty jest mdro; z tych dwch przeciwiestw pierwszego trzeba unika, a to drugie wybra. Frg. 99. A zatem, jak choroby naley unika, tak trzeba ci wybiera zdrowie. Wobec tego rwnie [w wietle powszechnej opinii] wydaje si, e mdro jest najbardziej godn wyboru, ale nie ze wzgldu na co, co z niej wypywa. Bo gdyby nawet czowiek mia wszystko, ale by wyniszczony i mia utrudnion zdolno mylenia, ycie jego nie byoby godne wyboru, gdy nawet inne dobra nie przynosiyby mu poytku. I Frg. 100. Dlatego wszyscy, o ile mog. osign mdro i zakosztowa jej smaku, maj inne rzeczy za nic; z tej te racji nikt z nas nie chciaby pozostawa do koca ycia pijanym ani by dzieckiem. Frg. 101. Z tego take powodu, mimo i sen jest bardzo przyjemny, nie naley go wybiera, nawet gdybymy, picemu mieli przyzna wszelkie moliwe przyjemnoci poniewa wraenia senne s faszywe, przeywane za na jawie prawdziwe. Sen bowiem nie rni si niczym innym od czuwania jak tylko tym, e dusza w czasie czuwania czsto poznaje prawd, natomiast w czasie snu zawsze jest wprowadzana w bd; caa bowiem natura snu jest zjaw i czym nierealnym. Frg. 102. Co wicej, fakt, e wielu ludzi lka si mierci, wskazuje na zamiowanie duszy do wiedzy. Stroni bowiem ona z natury od tego, czego nie zna, od tego, co ciemne i niejasne, a szuka tego, co jasne i poznawalne. To jest w najwikszym stopniu przyczyn naszego twierdzenia, e powinnimy czci i wysoko ceni dawcw naszych najwikszych dbr, ojca i matk, dziki ktrym moemy oglda i soce, i wiato; s oni wszak

( WWW.FILOZOF.PL Studencki Serwis Filozoficzny )

11

sprawcami naszych zdolnoci widzenia i syszenia. Z tego samego powodu cieszymy si bliskimi nam rzeczami i ludmi, i nazywamy drogimi tych, ktrych znamy. Rzeczy te wykazuj zatem w sposb oczywisty, e to, co jest poznawalne, jest te godne umiowania; a jeeli to, co jest poznawalne i jasne, to rwnie godne umiowania musi by poznawanie i mylenie. Fig, 103. Ponadto tak, jak w przypadku majtku nie tego samego posiadanie pozwala ludziom y i y szczliwie, tak te i w przypadku mdroci. Sdz, e nie tej samej mdroci potrzebujemy do ycia i do dobrego ycia. Wiele ludzi zadowoli si. praktyczn mdroci; modl si o szczcie, a s zadowoleni, jeeli mog tylko y. Ale chocia nie kady myli, i musi y w jakichkolwiek warunkach, to jednak byoby rzecz mieszn nie trudzi si i nie troszczy si o to, aeby zdoby t mdro, przez ktr poznaje si prawd. Frg. 104, Mona by to take pozna, gdyby si ogldao ycie ludzkie w jasnym wietle. Ujawnioby si wwczas, e wszystkie rzeczy wydajce si ludziom wielkimi, s tylko uud. Std te suszne zdanie, e czowiek jest niczym i e nic, co ludzkie, nie jest stae. Z siy, wielkoci i piknoci mia si trzeba, nie przedstawiaj bowiem adnej wartoci. Wydaj si takimi tylko dlatego, poniewa niczego nie widzimy dokadnie. Frg. 105. Gdyby kto mg widzie tak ostro, jak wedug opowiada Lynkeus, ktry widzia poprzez mury i drzewa, czy mgby sobie wyobrazi kogo o tak bystrym wzroku, e widziaby, z jak lichego materiau jest utworzony? Zaszczyty i sawa, z zazdroci podziwiane bardziej od wszystkich innych rzeczy, pene s nieopisanej gupoty; temu bowiem, kto dostrzeg wiato rzeczy wiecznych, wydaje si gupot ubieganie si o tamte. Ktra spord rzeczy ludzkich jest wieczna i dugotrwaa? To z powodu naszej saboci, sdz, i krtkoci ycia rzeczy te wydaj si wielkie, Frg, 106. Kt z nas biorc pod uwag te fakty mgby pomyle, e jest szczliwy i zadowolony, kt z nas, ktrzy od samego pocztku, jak twierdz wtajemniczeni w misteria, jestemy skazami z natury na kar? Jest to bowiem inspirowane przez bogw twierdzenie staroytnych, e dusza odbywa pokut, e ycie jest kar za wielkie grzechy. Frg, 107. W istocie bowiem poczenie duszy z ciaem podobne jest bardzo do takiego oto przykadu: tak w Etrurii torturowano czsto jecw, czc ciaa zmarych twarz w twarz z ciaami ywych, dopasowujc cz do czci, tak te i dusza wydaje si rozcignita i przymocowana do wszystkich zmysowych czci ciaa ZAKOCZENIE Frg. 108. Nic boskiego czy drogiego nie przysuguje ludziom prcz tego tylko godnego uwagi, co jest w nas z rozumu i mdroci; bo tylko to wydaje si niemiertelne i boskie. Frg. 109. Dziki temu, e ycie moe uczestniczy w tej zdolnoci, to mimo i jest nieszczliwe i trudne z natury, jest tak pomysowo urzdzone, e czowiek w porwnaniu z innymi stworzeniami wydaje si Bogiem. Frg. 110. "Bo rozum jest w nas Bogiem" (powiedzia to Hermotimos czy Anaksagoras), a "ycie miertelne obejmuje cz samego boga". Dlatego powinnimy albo zajmowa si filozofi, albo poegna si z yciem i odej std, poniewa wszystko poza tym jest bezsensowne i bezwartociowe

KONIEC

You might also like