You are on page 1of 279

TOLKIEN

Wadca Piercieni
~~~~~ *Bractwo Piercienia* ~~~~~ **Dwie Wiee** ~~~~~ ***Powrt Krla***

J.R.R. Tolkien

*Bractwo Piercienia*
Przeoy Jerzy oziski

Zysk i S-ka Wydawnictwo

Trzy Piercienie elfowym wadcom szlachetnego miana, Siedem krzatw monarchom w kamiennych sal koronie, Dziewi ludzkim istotom, ktrym mier pisana, Jeden dla Wadcy Ciemnoci, co trwa na mrocznym tronie W Mordorze, moc ktrego zwyciy, nie chciana. Ten Jedyny, by rzdzi wszystkimi, ten Jedyny, by wszystkie odnale, Ten Jedyny, by zebra je wszystkie i w ciemnoci zespoli wizami W Mordorze, moc ktrego zwyciy, nie chciana.

Spis treci
Nota od wydawcy. Przedmowa. Prolog. KSIGA PIERWSZA Rozdzia I. Dugo oczekiwana biesiada. Rozdzia II. Cie przeszoci. Rozdzia III. Trzech to ju kompania. Rozdzia IV. Skrtem na grzyby. Rozdzia V. Spisek ujawniony.

NOTA OD WYDAWCY
Wadca Piercieni J.R.R. Tolkiena naley do elitarnej grupy ponadczasowych ze utworw si czytanych moliwo polskiemu przez kade pokolenie. Los sprawi, pojawia zaprezentowania

czytelnikowi nowego tumaczenia sztandarowego dziea fantasy w

sytuacji, gdy literatura ta ju na dobre zadomowia si na polskim rynku wydawniczym. Podstawow zasad przyjt przez tumacza byo jak najwierniejsze sugestii do Tolkiena autorw zrealizowanie skierowanych

przekadu (zwaszcza dotyczcych imion i nazw wasnych).

Przedmowa
Historia ta rosa w trakcie opowiadania, a ostatecznie przybraa posta dziejw Wielkiej Wojny o Piercie, w ktrych znalazo si wiele wzmianek o zdarzeniach zacza si rodzi znacznie zaraz po wczeniejszych. Opowie niniejsza powstaniu Hobbita, a jeszcze przed jego publikacj w roku 1937; zanim jednak zdecydowaem si j rozwin, zakoczy chciaem i najpierw uporzdkowa

mitologi Zamierzchych Dni, ktr gromadziem ju od paru lat. Pragnem to zrobi przede wszystkim dla wasnej satysfakcji, jako e miaem niewielk nadziej, by owa prehistoria zainteresowaa jeszcze powstaa kogo, z zwaszcza racji i gwnie

lingwistycznych, a pocztek jej daa ch ugruntowania dziejw jzykw elfowych. Gdy kontakt z osobami, ktre prosiem o rad i opini, niewielk nadziej" kaza zamieni na adn", powrciem do kolejnoci chronologicznej, dowiedzie hobbitach Narracja i czego ich zachcony wicej o probami czytelnikw chccych si przygodach. jednak

nieuchronnie

przyzywaa dawny wiat i staa si opowieci o jego przemijaniu i mierci, zanim zostay przedstawione jego narodziny i rozwj. Sytuacja taka pojawia si ju w Hobbicie, gdzie paday wzmianki o Elrondzie, Gondolinie, Elfach Godnych czy orkach, a take pojawiay si lune informacje o elementach kryjcych

si pod powierzchni zdarze lub ponad Durinie, Czarnym ni wyrastajcych: Morii, Magu, o Gandalfie, Piercieniu.

Znaczenie owych aluzji i zwizek pomidzy nimi ujawniy si dopiero w Trzeciej Epoce, zwieczonej Wojn o Piercie. Ci, ktrzy ciekawi byli dalszych informacji o hobbitach, uzyskali je, aczkolwiek musieli na to dugo poczeka. Wadca Piercieni powstawa z przerwami w latach 1936-1949, a ja miaem w tym okresie rwnie obowizki, ktrych nie mogem zaniedba, oraz zajcia, ktre pasjonoway mnie jako badacza i nauczyciela. Na zwok wpyn te, oczywicie, wybuch wojny w roku 1939, kiedy nie bya jeszcze ukoczona nawet ksiga pierwsza. Pomimo pospnoci nastpnego piciolecia czuem, e nie mog ju poniecha historii, ktr kontynuowaem gwnie po nocach, a do chwili, gdy stanem u grobu Balina w Morii. Tutaj nastpia dusza przerwa i pisanie podjem dopiero po roku, tak e do Lotalrii i

Anduiny dotarem pod koniec roku 1941. W cigu nastpnych miesicy nakreliem pierwszy szkic tego, co dzi stanowi tre ksigi trzeciej, a take pocztki pierwszego i trzeciego rozdziau ksigi pitej, kiedy jednak pomienie poogi rozpaliy si w Anrien, Thoden za dotar do Kopcowej Doliny, mnie zbrako nie tylko pomysw, ale i czasu na mylenie. W powizania przyszo mi trakcie oraz roku 1944 zmusiem si do tego, aby w imi wyjanienia a tajemnic i dramatw wojny, ktr prowadzi, opisywa, przynajmniej wysa

Froda w podr do Mordoru. Rozdziay te, ktre pniej zoyy si na ksig czwart, wysyaem zaraz po napisaniu ktry synowi, suy Christopherowi, Poudniowej.

wwczas w RAF-ie w Afryce A jednak mino jeszcze pi lat, zanim ksika przybraa dzisiejsz posta; w tym czasie zmieniem dom, uczelni, wydzia, a dni, chocia nie tak ju chmurne, wcale nie stay si mniej pracowite. Kiedy opowie zostaa

wreszcie doprowadzona do koca, trzeba j byo przepisa. Sam musiaem mudnie stuka na maszynie, nie sta mnie byo bowiem na zawodow maszynistk. Zanim Wadca Piercieni ukaza si drukiem, czytao go wiele osb i w zwizku z tym chciabym si odnie do licznych zasyszanych bd przeczytanych opinii czy domysw na temat motyww i celw opowieci. Chciaem przede wszystkim sprbowa swych si w napisaniu naprawd dugiej historii, ktra interesowaaby ich, czytelnikw, podniecaa zaskakiwaa lub

bawia, a czasami moe nawet wzruszaa. Wskazwek mogo mi tutaj dostarczy jedynie wasne poczucie tego, co intrygujce lub wzruszajce, opaczne. ktre Pord to poczucie ktre niejednemu musiao wyda si osb, przeczytay czy choby przejrzay t ksik, znalazy si i takie, ktre uznay j za nudn, niedorzeczn lub marn. Nie mam powodu, by si boczy, skoro ja ywi podobne opinie na temat tego, co one pisz

czy te jawnie preferuj. Nawet jednak tych, ktrym ksika si podobaa, nie wszystko w niej zachwycio. Zapewne, w tak dugiej historii trudno o to, aby kady moment zadowoli kadego, a take niepodobna, by te same momenty wszystkich rozczaroway. Z listw wiem, e fragmenty i rozdziay, ktre jedni mi wytykaj, inni wychwalaj Czytelnik znajdzie pod niebiosa. najbardziej krytyczny, sporo wikszych i

ktrym jestem rwnie ja sam, mniejszych usterek; skoro jednak nie musz ksiki recenzowa ani pisa na nowo, w milczeniu przechodz nad nimi do porzdku z wyjtkiem jednej, za ktr skarcili mnie take i inni: e ksika jest za krtka. Co do ukrytego znaczenia czy przesania" nie zamierzaem zawrze niczego ani takiego w niniejszej historii, ktra nie jest ani alegoryczna, aluzyjna. Rozrastajc si, zapuszczaa korzenie w przeszo i wypuszczaa niespodziewane gazie, ale zasadniczy jej temat wyznaczony by

od chwili, gdy cznikiem pomidzy ni a Hobbitem Cie do uczyniem przeszoci, najstarszych Piercie. Jeden z najwaniejszych rozdziaw. naley

fragmentw. Napisaem go na dugo przedtem, zanim wydarzenia roku 1939 cieniem nieuniknionej katastrofy zaczy si ka na przyszo, i nawet gdyby tej katastrofy udao si jakim cudem unikn, opowiadane przeze mnie wydarzenia potoczyyby si mniej wicej tak samo. rdem narracji jest to, z czym od dawna si nosiem (a czciowo nawet spisaem), natomiast wybuch wojny w roku 1939 i pniejszy jej przebieg miay tutaj wpyw niewielki lub zgoa aden. Dziaania w rzeczywistej wojnie i jej fina nie przypominaj wojny z mojej legendy. Gdyby dyktoway one rozwj tej ostatniej, to najpewniej Piercie zostaby zdobyty i wykorzystany przeciw Sauronowi, ktrego by ujarzmiono, a za nie unicestwiono, natomiast nie Barad-dr byby okupowany, nie zniszczony. Saruman,

zdobywszy Mordorze

Piercienia, brakujce

pord elementy

zamtu i podstpw odnalazby w swojej wiedzy o Piercieniach i po niedugim czasie stworzyby wasny Wielki Piercie, dziki ktremu mgby Obie si strony zmierzy z samozwaczym Panem rdziemia. konfliktu hobbitw istoty lubuj te si i nie w nienawidziyby jako niewolnicy Ci, alegoriach wszake wykryem ktrzy i

pogardzayby nimi, nawet wic przetrwayby dugo. aluzjach, nie pewnie znosz

inaczej wszystko by powizali, ja serdecznie ich alegorii od czasu, gdy podrsszy pretensjonalno. Historie, prawdziwe czy zmylone, podobaj mi si o wiele bardziej, gdy rozmaicie dostosowuj si do sposobu mylenia i dowiadcze czytelnikw. Przypuszczam, e owo dostosowywanie si" jest czsto mylone z alegorycznoci", podczas gdy o pierwszym decyduje czytelnik, o drugiej z rozmysem stanowi autor. Z ca pewnoci na pisarza

musz oddziaywa jego wasne dowiadczenia; to jednak, w jaki sposb ziarno opowieci wykorzystuje zawi, a gleb wszelkie przey prby i jej i dowiadcze, jest spraw bardzo zdefiniowania odwouj si do przewiadcze mglistych niepewnych. Bardzo pocigajca, ale rwnie nieprawdziwa jest myl narzucana przez fakt, e autor i krytyk yj w tych samych czasach, a goszca, i najpotniej na rozwj akcji oddziaay wczesne zdarzenia i reakcje na nie. To prawda, e trzeba byo znale si w mroku czasw wojny, aby w peni poczu jej groz, wraz jednak z upywem lat zaczyna si zapomina, e rok 1914 by nie mniej zowieszczym dowiadczeniem dla modych ludzi ni rok 1939 i jego okrutne nastpstwa; w roku 1918 y ju tylko jeden z moich Albo najbliszych przyjaci.

wemy przykad mniej ponury: wysunito przypuszczenie, e rozdzia Porzdki we sytuacj, Woci ktra odzwierciedla

panowaa w Anglii w chwili, gdy

koczyem ksik. To nieprawda. Fragment ten stanowi istotny, zaplanowany od samego pocztku, skadnik akcji, aczkolwiek zmienia si pod wpywem przemian w charakterze Sarumana, ktrych co chc wyranie podkreli nie narzuciy ani intencje alegoryczne, ani ch aluzji do aktualnych wydarze politycznych. Rozdzia ten ma rzeczywicie pewne rda w moich dowiadczeniach, do jednak sabe, gdy te wyrastaj z dawniejszej i zdecydowanie odmiennej sytuacji ekonomicznej. Kraj, w ktrym upywao moje dziecistwo, zosta bezpowrotnie zniszczony, czasach, rzadkoci widziaem dopiero zanim skoczyem byy nie na dziesi lat, a stao si to w kiedy motocykle adnego (podwczas jeszcze budowano. w

wasne oczy), a koleje podmiejskie Niedawno zdjcie zauwayem gazecie

zrujnowanego myna, kiedy tak potnego i wedug mnie wanego. Nigdy nie lubiem modego mynarza, ale stary, jego ojciec, nosi czarn brod i nie nazywa

si Piaszczyk. J.R.R, Tolkien

Prolog
l. O hobbitach W ksice tej wiele si mwi o hobbitach z jej kart czytelnik moe si sporo dowiedzie o ich charakterze, a take odrobin o ich dziejach. Dalsze informacje mona znale w wyborze z Czerwonej Ksigi Marchii Zachodniej, ktry opublikowany zosta pod tytuem Hobbit. Fragment ten pochodzi z pierwszych rozdziaw Czerwonej Ksigi, napisanych przez samego Bilba, pierwszego hobbita, ktry zasyn w caym wiecie. Opowieci swojej waciwie nada tytu Tam i z powrotem, albowiem przedstawia histori wyprawy na wschd i drogi powrotnej do domu.

W efekcie tej przygody wszyscy hobbici zostali uwikani w wielkie wydarzenia Epoki, o ktrych mowa bdzie tutaj. Poniewa nie wszyscy maj poprzedni ksik, wielu czytelnikw ju na samym pocztku moe chcie si dowiedzie czego wicej o tych osobliwych istotach. Dla takich wanie osb zamieszczam gar najwaniejszych zagadnie z dziedziny hobbitologii, a take w skrcie opowiadam o owej pierwszej przygodzie. Hobbici s nieszkodliwym, ale bardzo starodawnym plemieniem, bardziej ongi licznym ni dzisiaj. Poniewa kochaj pokj, harmoni i ad, najchtniej mieszkaj w schludnych wsiach, pord starannie uprawianych pl. Z wielk wpraw sporzdzaj narzdzia i korzystaj z nich, atoli nigdy nie mieli upodobania do urzdze wodny czy krosno. do bardziej Nawet w skomplikowanych ni miech, myn dawnych czasach z reguy nieufnie podchodzili Wielkiego

Plemienia jak nazywaj nas dzi za ze zgroz chowaj si przed nami i std trudno ich spotka. Maj czuy such i ostry wzrok, a chocia nie lubi bez potrzeby porusza si spieszy, si potrafi i zwinnie

bezszelestnie. Dziki temu, ilekro zblia si wielkolud, z ktrym nie chc mie do czynienia, znikaj chyo i bezgonie, a umiejtno t posiedli w takim stopniu, e dla ludzi graniczy ona z magi, aczkolwiek t hobbici nigdy si nie parali; niepochwytno za sw zawdziczaj jedynie wielopokoleniowej praktyce i bliskoci z ziemi, decydujcych o tym, e talent w jest niedostpny dla istot wikszych i bardziej niezgrabnych. Hobbici s faktycznie niewielkimi istotami, mniejszymi od krzatw*, to znaczy mniej od nich
*

Jak dobrze wiadomo (por. Dodatek F w czci III), tekst J.R.R. Tolkiena moliwie jak najwierniej oddaje po angielsku to, co oryginalnie zestawione zostao w jzyku Zachodu, czyli Wsplnej Mowie uywanej w rdziemiu w Trzeciej Epoce. Niniejszy tekst jest zatem przekadem z przekadu, a w tej chwili problemem staje si to, jak po polsku odda sens pojcia, ktre ze Wsplnej Mowy na angielski przetumaczone zostao jako dwarves. Kwesti t naleaoby waciwie odoy do umieszczonych na zakoczenie czci III Dodatkw, do podjcia jej jednak ju tutaj zmusza nas fakt, e dotychczasowi tumacze Tolkiena dokonali wyboru niefortunnego: krasnoludy". Trzy s przynajmniej powody owej niefortunnoci. Po pierwsze, jak nietrudno zorientowa si z opisw, istoty nazwane po angielsku dwarves nie maj na sobie najmniejszej czerwonej kropki. Nie sposb przeto zwa je krasno..." Po drugie, zupenie bdne jest zwanie ich ...ludami", gdy stanowi odmienny od ludzi gatunek istot, podobnie

barczystymi waha si

silnymi,

chocia a do

moe niewiele niszymi. Wzrost ich midzy stopami**. dwiema Dzi czterema

rzadkoci naley wzrost trzech stp, powiadaj jednak, e obecne pokolenia skarlay i e kiedy byli wysi. Zgodnie z Czerwon Ksig, Bandobras Tuk (Byczyryk), syn Isengrima Drugiego, liczy sobie cztery stopy trzy cale wzrostu i potrafi dosi konia. Historyczne
jak hobbici, elfowie, orkowie itd. Po trzecie, krasnoludy" to sowo, ktre odmienia si nieosobowo, co stanowi prawdziwy afront dla istot nazwanych po angielsku dwarves. Tymczasem istniao bardzo dobre rozwizanie. Oto w zeszycie 22 Rozpraw Wydziau Filologicznego Akademii Umiejtnoci w Krakowie" z roku 1893 zawierajcym cz II redniowiecznej poezyi aciskiej w Polsce A. Brcknera znajdujemy tekst z 1466 roku, w ktrym wystpuje sowo crzat". aciski tekst darujemy tu sobie, gdy chodzi przede wszystkim o inny trop, niestety, jak si zdaje, brutalnie urwany. Ot w nadpalonym fragmencie zapiskw poczynionych przez Brcknera przy opracowywaniu wzmiankowanego dziea zasadniczy korpus spon wraz z Bibliotek Krasiskich czytamy na marginesie: Skrzat-skrzaty; krzat-krzatowie (Khazd). Mar. Occ. Lib. rub." Wzmianka w nawiasie nie pozostawia adnych wtpliwoci, e skrt naley czyta Marchia Occidentalii Liber rubidus = Czerwona Ksiga Marchii Zachodniej. Nie bdziemy si rozwodzi nad dreszczami, o ktre przyprawiaj nas niezliczone, a najpewniej nierozwikane pytania, ktre si tu nasuwaj, i ograniczymy si do stwierdzenia, e z wdziczn ulegoci uywamy tu wszdzie formy mnogiej krzatowie".
**

Aby nie rozwleka niepomiernie tego przypisu, o jednej sprawie, skdind czwrczonowej, powiemy tylko pokrtce. Cz jednego ze wspomnianych dodatkw powicona bdzie kwestiom lingwistycznym, tutaj wic zaznaczymy tyle, e chocia zasadniczo zachowalimy pisowni jzykw elfw, to jednak zdecydowalimy si na cztery ingerencje; wszystkie podyktowane chci zapobieenia opacznej wymowie przez polskiego czytelnika terminw elfw (najczciej jest to, oczywicie, Sindarin). Tak wic elfowe th" oddajemy jako t", elfowe c" przez k", elfowe ", jako ", elfowe za w" jako u W pierwszym przypadku lkalimy si dramatycznej wieloci najczciej chybionych sposobw, na jakie Polacy wypowiadaj angielskie th" (skdind te niejednorodne), w drugim o ciarki przyprawiao nas wyobraenie, i kto mwiby np. Celembrimborze; w trzecim obawialimy si, e czytelnik atwo moe zapomnie, i akcent nad o" wydua je jak ongi w polszczynie nie zamieniajc go bynajmniej w ", w czwartym zapobiec chcielimy temu, e oto kto nieopatrznie Elwing Bia chciaby czyta na podobiestwo Elvisa Presleya. Na wyjanienie wszystkich pozostaych kwestii jzykowych czytelnik o zainteresowaniach lingwistycznych bdzie musia poczeka na cz III. (Wszystkie przypisy oznaczone gwiazdk pochodz od tumacza).

zapisy hobbitw wspominaj tylko o dwch potniejszych od niego dawnych bdzie ksice. Hobbici z Woci, o ktrych traktuje nasza opowie, w czasach pokoju i dostatku byli plemieniem pogodnym. Ubierali si barwnie, szczeglnie gustujc w ciach i zieleniach, z rzadka jednak nakadali buty, albowiem ich stopy miay twarde podeszwy, a pokryte byy grubymi, krconymi wosami, podobnymi do tych. ktre porastay im gowy i byy najczciej kasztanowate. Dlatego nie byli zbyt biegymi szewcami, ale ich dugie i zrczne palce potrafiy sprosta wielu innym poytecznym zajciom. i szlachetnym ni pikne: Twarze z bohaterach, rwnie w o czym niniejszej

mieli z reguy bardziej poczciwe szerokie, roziskrzonymi oczyma, rumianymi policzkami oraz ustami skorymi do miechu, jedzenia i napitku. miali si przeto, jedli i popijali czsto i ochoczo, artujc do woli i pojadajc sze razy dziennie (jeli mogli sobie na to pozwoli).

Radoway ich biesiady, hojnie te szafowali darami, ktre rwnie lubili otrzymywa. Nie ulega najmniejszej wtpliwoci, e niezalenie od pniejszej obcoci hobbici s spokrewnieni z nami, bardziej z nami ni z elfami czy nawet krzatami. Z dawien dawna uywaj jzykw podobnych do ludzkich, podobne do ludzi zdradzaj te upodobania i niechci, jednake nie sposb ju stwierdzi dokadnie, jakie cz nas z nimi wizy. Pocztki hobbitw sigaj Zamierzchych Dni, niepewnych ju i zapomnianych. Tylko pord elfw zachoway si wiadectwa owych najdawniejszych czasw, ale niemal bez reszty odnosz si do ich wasnej historii, w ktrej ludzie pojawiaj si rzadko, a hobbici wcale. Tak czy owak, pewne jest, e dugie, dugie lata przed tym, zanim jakiekolwiek istoty o nich si dowiedziay, zamieszkiwali hobbici spokojnie a rdziemie,

poniewa na wiecie bez liku jest dawnych stworze, w niewielki nard nie budzi specjalnego

zainteresowania.

dopiero

czasach Bilba oraz jego dziedzica, Froda, hobbici na przekr swej woli stali si tak wani i znani, i zmcili spokj zgromadze Mdrcw i wielkich tego wiata. Aczkolwiek czasy Trzeciej

Epoki rdziemia od dawna nale ju do przeszoci i zmieni si ksztat wszystkich krajw, hobbici zamieszkiwali niegdy tereny, na ktrych i dzi trwaj: pnocny zachd Starego wiata, na wschd od Morza. W czasach Bilba hobbici nic ju nie wiedzieli o swoich praojczystych wyjtkiem zwaszcza zachowao w si ziemiach. genealogii starych paru Z nie rodach hobbitw,

interesowali si naukami, niemniej

ktrzy od elfw, krzatw i ludzi zbierali informacje o dawnych czasach i obcych krajach. Ich wasne kroniki rozpoczynaj si od ustanowienia Woci, a najstarsze legendy rzadko sigaj przed ich Dni Wdrwki, niemniej z owych legend, a take z niektrych sw i obyczajw wynika niedwuznacznie,

jak

wiele na

innych zachd. czasy, doliny a

plemion W ich gdy grnej Wielkim Grami

hobbici w pradawnej przeszoci ruszyli najdawniejszych pobrzmiewaj zamieszkiwali Anduiny, Zielonym opowieciach

pomidzy Borem

Mglistymi. Nie wiadomo, dlaczego pniej zdecydowali si na trudny i niebezpieczny przemarsz przez gry do Eriadoru. Ich kroniki wspominaj o mnoeniu si ludzi i o Cieniu, ktry padszy na Zielony Br, zaskarbi mu now nazw: Spna Puszcza. Jeszcze zanim doszo do przeprawy przez gry, hobbici podzielili si na trzy nieco od siebie odmienne rody: Kosmostopcw, Tgw i Bladoskrw. byli bardziej Kosmostopcowie

ogorzali, nisi i wtlejsi od innych, nie nosili te brd ani obuwia, mieli mae i chye donie oraz stopy, a najchtniej zamieszkiwali wyyny i grskie stoki. Tgowie byli masywniejsi i cisi, donie i stopy mieli wiksze, a siedliska lubili zakada na nizinach i nad

rzekami. Bladoskrowie mieli (jak nietrudno od zgadn) janiejsze hobbitw, temu skry i wosy, byli wysi i smuklejsi pozostaych Dawno uwielbiali za drzewa i lasy. Kosmostopcowie utrzymywali ywe kontakty z krzatami i dugi czas yli u podna gr. Najwczeniej ruszyli na zachd i zawdrowali w Eriadorze a do wiszczowego Wierchu, podczas gdy inni Dzicz. zamieszkiwali jeszcze

Najliczniejsi spord hobbitw byli te najbardziej reprezentatywni dla caego najduej plemienia: zachowali najchtniej prastary osiedlali si w jednym miejscu i zwyczaj ycia w tunelach i jamach. Tgowie, mniej lkajcy si ludzi, dugo trzymali si brzegw Anduiny. Ruszyli na zachd po Kosmostopcach i korytem Gromkiej Wody pocignli na poudnie. Wielu z nich dugi czas yo na terenach pomidzy Tarbadem a Dunlandem, aby pniej znowu powdrowa na pnoc. Bladoskrowie, najmniej liczni, stanowili pnocn ga

hobbitw. Bliej ni inni przyjanili si z elfami i mieli zdolnoci bardziej do jzykw oraz piewu ni do rzemios. Z dawien dawna przedkadali polowanie nad upraw ziemi. Przekroczyli gry na pnoc od Tajaru i podyli w d Siwej Wody. W Eriadorze szybko zmieszali nich si ze i swoimi lubili poprzednikami, a poniewa byli od odwaniejsi ryzykowa, czsto spotykamy ich jako naczelnikw lub wodzw u Kosmostopcw czy Tgw. Jeszcze w czasach Bilba mona byo wykry pewne lady Bladoskrw u przedstawicieli rodw, Na jak Gorzaleniowie. zachodzie Eriadoru, pomidzy Grami Mglistymi a Grami Ksiycowymi, hobbici zastali i ludzi, i elfw. Cigle yy tutaj jeszcze ludzkich, Morze jednak resztki krlw, Dnedainw, ktrzy si a przez z takich wielkich czy Tukowie

przeprawili ubywao,

Zachodniego Ldu, szybko ich ziemie wnet Pnocnego Krlestwa

opustoszay. Wiele tu byo wolnego

miejsca dla przybyszw i ju wkrtce hobbici zaczli zakada swe osiedla. W czasach Bilba wikszo znikna z ziemi i pamici, aczkolwiek jedno z nich przetrwao w Birowem w pobliu Lasu Czet, okoo dziesiciu mil na wschd od Woci, i chocia nader skarlae, miao pniej sta si sawne. Bez wtpienia w tych dawnych czasach hobbici nauczyli si czyta i pisa od Dnedainw, ktrzy z kolei sztuk t jeszcze wczeniej przejli od elfw. Wtedy rwnie poszy w zapomnienie jzyki, ktrych uywali wczeniej, odtd bowiem zawsze ju mwili jzykiem uywanym krlestwach Gondoru i Zachodu, we od na powszechnie wszystkich Arnoru do wszystkich

wybrzeach Morza, od Belfalasu do Liun. Niemniej z przeszoci zachowali kilka wasnych sw, a take nazwy miesicy oraz dni i wiele, wiele imion. Pierwsza z tych najdawniejszych legend hobbitw dotyczy rachuby lat. W roku 1601

Trzeciej Epoki dwaj bracia z rodu Bladoskrw. Marko i Blanko, postanowili opuci Birowe, otrzymawszy za zezwolenie od wadcy na Fornocie1, przekroczyli brzowe wody Goranduiny na czele wielkiego oddziau hobbitw. Przeszli przez Most Kamiennych ukw wzili zbudowany w w czasach wszystkie potgi Pnocnego Krlestwa i posiadanie ziemie lece pomidzy rzek a Dalekimi Kopcami. dano od nich jedynie tego, aby dbali o Wielki Most oraz wszystkie inne mosty i drogi, pomagali krlewskim posacom i uznawali wadz monarchy. To dao pocztek Rachubie Czasu Woci, albowiem rok przekroczenia Gorzawiny (tak hobbici przekrcili nazw Goranduiny) sta si Rokiem Pierwszym Woci, dajc pocztek wszystkim innym datom2.
1

Zachodni

hobbici

Z kronik Gondoru wynika, e by to Argeleb II, dwudziesty wadca z

pnocnej gazi, ktrej ostatnim przedstawicielem by trzysta lat pniej krl Arvedui.
2

Kiedy wic od Rachuby Czasu Woci (R.W.) chce si przej do

Trzeciej Epoki w rachubie elfw i Dnedainw, do pierwszej daty trzeba doda 1600.

natychmiast pokochali swj nowy kraj i rycho zapucili w nim korzenie, by wkrtce znowu znikn z dziejw ludzi i elfw. Formalnie byli podwadnymi krla, naprawd na uboczu jednak podlegali ktre wasnym naczelnikom i pozostali wydarze, rozgryway si w caej reszcie wiata. Na ostatni bitw pod Fonostem, wydan KrlowiCzarnoksinikowi z Angmaru, do pomocy monarsze wysali oddzia ucznikw, a przynajmniej sami tak twierdz, albowiem nie ma o tym wzmianki w ludzkich kronikach. Bitwa ta oznaczaa koniec Pnocnego Krlestwa. Hobbici nie mieli ju nad sob adnego zwierzchnictwa, spord zastpi swoich upady dlatego te naczelnikw autorytet

wybrali Wielkiego Tana, aby ten monarchy. Przez nastpne tysic lat z rzadka trapiy ich wojny, a po Czarnej Zarazie (37 r. R.W.) bujnie si mnoyli a do czasu Zimy i katastrofalnej Dugiej

godu, ktry po niej nastpi. Marli wtedy tysicami, ale w czasach,

kiedy si toczy niniejsza opowie. Godne Lata (1158-1160 R.W.) naleay ju do zamierzchej przeszoci, hobbici za znowu nawykli do dostatku. Kraj by urodzajny bowiem i zasobny, go chocia jako zasiedlali

pustkowie, dawniej uprawiany by starannie, a krlowie mieli tu wiele woci, pl, winnic i lasw. Trzydzieci Dalekie Kopce a Gorzawinie, mil od dzielio mostu na

czterdzieci

pnocne trzsawiska od bagien na poudniu. Krain t, podlegajc wadzy Wielkiego Tana, hobbici nazwali Woci i w tym spokojnym zaktku wiata tak dugo wiedli swe normalne, zacne ycie, coraz mniej uwagi powicajc mrocznymi pord nich wstrzsanej zapanowao

wydarzeniami reszcie wiata, a przekonanie, i pokj i obfito s norm rdziemia oraz prawem kadej rozsdnej wsplnoty. Chocia i tak niewiele wiedzieli o Stranikach, teraz zupenie o nich zapomnieli, podobnie jak o wysikach wszystkich tych, ktrzy

umoliwili dugotrway pokj we Woci. Hobbici nigdy nie byli napastliwi, nigdy te nie toczyli wojen midzy sob. W pradawnych wiekach walczy musieli, o oczywicie, w przetrwanie

bezwzgldnym wiecie, niemniej w czasach Bilba stanowio to ju bardzo odleg histori. Nie osta si aden wiadek ostatniej bitwy stoczonej w czasach poprzedzajcych akcj tej ksiki, w istocie jedynej, jaka rozegraa si w granicach Woci. W owej Bitwie Na kach (1147 Tuk r. R.W.) najazd Bandobras odpar

orkw. Take klimat zagodnia i ju tylko w opowieciach dziadkw pojawiay si zgodniae wilki, nadcigajce z pnocy w surowe, mrone zimy. Chocia pozostao jeszcze we Woci troch ora, traktowano paleniskami go lub gwnie na jako ozdob, ktr rozwieszano nad cianach. Wicej broni zgromadzono jedynie w Wielkich Rytach w budowli zwanej Maszomleum (wszystko, z czego hobbici nie mieli

bezporedniego poytku, a czego nie chcieli wyrzuca, nazywali maszomami). W ich siedzibach ciasno byo od maszomw, ktre wiele razy gray rol prezentw, przekazywanych z rk do rk. A dziw, e dugowieczny pokj i poczucie bezpieczestwa nie odebray hobbitom twardoci. Gdy przychodziy cikie chwile, trudno ich byo zastraszy lub zabi. Beztroska rado z dostatku pyna by moe wanie std, e miao mogli si bez niego oby, nieszczciu za, trwodze czy srogiej pogodzie potrafili stawi czoo tak nieustraszenie, i byo to prawdziwym formuowali wydatnych pucoowatych skorzy do zaskoczeniem na podstawie brzuchw twarzy. zwady, nigdy dla ich i Niezbyt nie tych, ktrzy swe opinie o hobbitach

zabijajcy bez powodu ywych stworze, atak odpierali dzielnie i cigle jeszcze potrafili posugiwa si broni. i Dziki wietnej sokolemu celnoci wzrokowi

wybornie strzelali z uku. Rwnie dobrze jak z ciciw i strza

radzili sobie z rzutem kamieniem. Jeli tylko rozgniewany hobbit schyla si po kamie, lepiej byo natychmiast szuka jakiej osony, o czym nieraz si przekonyway nazbyt natrtne lene drapieniki. Wszyscy hobbici yli niegdy w podziemnych jamach (albo tak przynajmniej wydawao si utrzymywali), co prawdopodobne,

cigle bowiem w miejscach takich czuli si bardzo swojsko. Tak czy owak, z biegiem czasu musieli si zdecydowa na inne siedziby. W czasach Bilba we Woci staremu zwyczajowi hodowali z reguy najubosi i najbogatsi hobbici. Biedacy zamieszkiwali najndzniejsze nory w istocie niewiele rnice si od prymitywnych dziur z jednym oknem lub nawet bez niego. Bogacze luksusowe natomiast wersje budowali dawnych

prostych jam. Nie wszdzie atoli mona byo znale miejsce dla duych i rozgazionych tuneli (zwanych przez nich smajalami), dlatego te na rwninach i nizinach coraz liczniejsi hobbici

musieli wyj z budowlami ponad ziemi. Dzisiaj nawet w wyynnych regionach i starych osadach, takich jak Hobbitw czy Tuczyn, a nawet w stolicy Woci, Wielkich Rytach na Biaych Kopcach, wiele si widziao domostw z drewna, cegy i kamienia. Szczeglnie gustowali w nich mynarze, kowale, powronicy i koodzieje oraz inni rzemielnicy, nawet bowiem jeli hobbici mieli podziemne siedziby, z dawien dawna zwykli budowa naziemne warsztaty i skady. Uwaa si, e zwyczaj budowania obej gospodarskich narodzi si pord mieszkacw Bot nad Gorzawin. Hobbici z tej czci Woci, wiartki Wschodniej, byli do wysocy, mocni w nogach, a w ddyst pogod nosili krzatowe kalosze. Powszechnie wiedziano, e w ich yach pynie spora domieszka krwi Tgw, czego dowodem by meszek czsto porastajcy ich policzki. Kosmostopcowie i Bladoskrowie nie mieli nawet ladu zarostu. W rzeczy samej mieszkacy Bot a take zajtego przez nich z czasem

Jeleniska na wschd od Rzeki do pno napynli do Woci z poudnia. W ich mowie zachoway si osobliwe imiona i sowa, ktrych nie spotykao si gdzie indziej. Niewykluczone, umiejtnoci, e sztuka od budownicza, podobnie jak inne pochodzia Dnedainw, ale rwnie dobrze hobbici mogli jej naby od elfw, nauczycieli ludzi w pocztkach ich dziejw. By to bowiem czas, kiedy Elfowie Godni nie porzucili jeszcze rdziemia i nadal zamieszkiwali Szare Nabrzea na zachodzie oraz inne miejsca, do ktrych mona byo dotrze z Woci. Trzy Elfowe Wiee od niepamitnych czasw lniy w ksiycowej powiacie na szczycie Wieowych Wzgrz za zachodnimi marchiami. Najwysza, a zarazem najbardziej oddalona wiea staa samotnie wypitrzona na zielonym wierchu. Mieszkacy wiartki Zachodniej utrzymywali, e z jej szczytu mona dojrze Morze, atoli o ile wiadomo aden hobbit tam si nie wspi. Niewielu ich w ogle widziao

Morze, a jeszcze mniej na nie wypyno; ledwie garstka z nich powrcia, swojej nader rzeki i aby opowiedzie o przygodzie. podejrzliwie mae dki; Wikszo traktowaa nieliczni

potrafili pywa. Im duej mieszkali we Woci, tym rzadziej rozmawiali z elfami, coraz bardziej si ich obawiali, i z rosnc nieufnoci traktowali wszystkich, ktrzy si z nimi zadawali. Ju samo sowo morze" zaczo budzi lk, stajc si symbolem mierci, dlatego te hobbici starali si nie spoglda w kierunku wzgrz na zachodzie. Nawet jeli elfowie lub ludzie nauczyli hobbitw budownictwa, ci uprawiali je na swj sposb. Nie porywali si na wznoszenie wie. Ich budynki byy zazwyczaj dugie, niskie i wygodne. Najstarsze byy ledwie darni, imitacjami ze cianami Tak smajali, lekko w si przez pokrytymi such traw, som albo zaokrglonymi. hobbitowe zmienio, byo

pocztkach Woci, a od tego czasu budownictwo wzbogacone

rozwizania, ktre podpatrzyli u krzatw lub te sami wymylili. Jedyn czasw pozostaoci byo dawnych do upodobanie

okrgych okien, a nawet drzwi. Domy i tunele hobbitw z Woci byy czsto obszerne i zamieszkiwane przez liczne rodziny. (Bilbo i Frodo jako kawalerowie byli wyjtkami, o czym decydoway take inne cechy, jak na przykad przyja z elfami). Nierzadkie byy przypadki, jak u Tukw z Wielkich Smajali Gorzego czy Gorzaleniw e w z Dworu, wielospokoju

pokoleniowe, rozgazione rodziny zamieszkiway (wzgldnym) starodawn siedzib, zoon z licznych tuneli. Tak czy owak, z wszyscy wielk hobbici mieli skonnoci do ycia w gromadzie i starannoci podtrzymywali wiedz o wizach pokrewiestwa. W ksice tej nie da si naszkicowa drzewa genealogicznego, chociaby miao ono uwzgldni jedynie gwnych przedstawicieli familii traktuje w najwaniejszych o ktrych opowie. czasach, niniejsza

Drzewa rodowe zamieszczone na kocu Czerwonej Ksigi Marchii Zachodniej same stanowi niewielk ksieczk, ktr kady z wyjtkiem hobbitw uznaby za niepomiernie dzieach, odpowiednio nudn. jeli tylko Hobbici byy jednak lubowali si w takich sporzdzone:

miowali ksiki, ktre informacje dobrze im znane podaway jasno, konkretnie i bez sprzecznoci. 2. O zielu fajkowym Niepodobna nie wspomnie tutaj o innym prastarym zwyczaju hobbitw: poprzez fajki gliniane lub drewniane wchaniali i wdychali dym z palcych si lici roliny, ktr zwali zielem fajkowym lub po prostu liciem, a ktra najpewniej Nicotiana. tego stanowia Sporo odmian tajemnic czy

nagromadzio si wok narodzin osobliwego (takiej jakie zwyczaju nazwy mona sztuki" woleli byo

uywa hobbici). Wszystkie dawne informacje, uzyska na ten temat, zostay

zebrane przez Radostka Gorzalenia (pniej Pana na Jelenisku), a poniewa on, tyto i wiartka Poudniowa odgrywaj istotn rol w dalszej opowieci, nie od rzeczy bdzie przytoczy uwagi, ktre pomieci we wstpie do swego Ziooznastwa we Woci. Jest to", pisze, ta sztuka, ktr z ca pewnoci uzna musimy za swj wynalazek. Nie wiadomo, kiedy hobbici zaczli pali, we wszystkich legendach i opowieciach rodowych zwyczaj ten jest ju znany i uznany. Od niepamitnych wiekw mieszkacy Woci palili rne zioa: i cuchnce, i aromatyczne. Wszystkie jednak podania zgodne s co do tego, e Tobald Rogaduch z Dugiej Doliny w wiartce Poudniowej pierwszy zasia w swoim ogrodzie prawdziwe ziele fajkowe, a byo to w czasach Isengrima Drugiego, okoo roku 1070 R.W. Z tej okolicy take i dzisiaj pochodz najlepsze odmiany, a zwaszcza Duynowy Li, Stary Tobek i Gwiazda Poudnia. W jaki sposb Stary Tobek

natkn si na li, tego nie wiadomo, albowiem nawet na ou mierci nie zdradzi tej tajemnicy. Duo wiedzia o zioach, mao jednak podrowa. Powiadaj, e w modoci czsto bywa w Birowem, ale z pewnoci nigdy nie zapuci si dalej od Woci. Jest przeto nader moliwe, e pozna ziele w Birowem, gdzie po dzi dzie adnie zbocza. porasta Miejscowi ziela robili poudniowe pierwszymi e w ogle

hobbici twierdz, e to oni byli palaczami wszystko fajkowego. Co prawda utrzymuj, wczeniej ni hobbici z Woci, ktrych nazywaj kolonistami, niemniej, jak sdz, ich sowa o liciu mog by prawdziwe. Nie ulega te wtpliwoci, e to wanie z Birowego sztuka palenia ziela pord krzatw, wdrowcw, przemierzaj prawdziwego wiekach nych ktrzy

rozpowszechniaa si w ostatnich Czatownikw, czarodziejw i inprzygodnych nieustannie

tam i z powrotem ten kraj lecy na skrzyowaniu wielu drg. Mona

przeto uzna, e domostwem i orodkiem sztuki jest stara gospoda Pod Rozbrykanym Kucykiem w Birze, czasw Malakw. Niemniej obserwacje, ktre sam poczyniem w trakcie licznych wypraw na poudnie, upewniy mnie w przekonaniu, e ziele nie pochodzi z naszej czci wiata, ale dotaro do nas z poudnia, znad dolnej Anduiny, dokd jak sdz przywieli je zza Morza ludzie z Zachodniego Ldu. Bujnie wystpuje w Gondorze, gdzie jest plenniejsze i wysze ni na pnocy. Tam nigdy nie ronie dziko, a przyjmuje si tylko w ciepych, osonitych od wiatrw miejscach, takich jak Duga Dolina. Ludzie z Gondoru nazywaj rolin sodk galen, a ceni tylko z powodu aromatycznego kwiecia. Std przez dugie wieki ziele musiao wdrowa Zielnym Traktem, i to na dugo przed nastaniem Elendila i naszych czasw. z Ale nawet Gondoru Dnedainowie ktra od niepamitnych do rodziny naley

przyznaj, e to hobbici pierwsi

nabili

zielem

fajk.

Rwnie

czarodzieje nie wpadli na ten pomys przed nami, aczkolwiek jeden ze znanych mi czarodziejw sztuk opanowa dawno temu i nabra w niej biegoci rwnej tej, jak przejawia we wszystkich innych sprawach, ktrym powici uwag".

3. O ustroju Woci Wo jak ju napomykano rozpadaa si na cztery wiartki: Pnocn, Poudniow, Wschodni i Zachodni. One z kolei dzieliy si na mnogie prowincje, noszce nazwy niektrych z dawnych rodw, chocia w czasach naszej opowieci imiona te spotyka si take poza ich pierwotnymi regionami. Niemniej wszyscy Tukowie cigle yj w Tuczyznie, czego nie mona powiedzie na przykad o Bagoszach czy Bofinach. i Obok wiartek przyistniay take Marchie: Wschodnia (Jelenisko) R.W. Zachodnia, czone do Woci w roku 1462

Wo nie miaa podwczas adnego rzdu". Rody zabiegay gwnie o wasne interesy, a do tych naleay przede wszystkim uprawa rolin i spoywanie i plonw. W innych kwestiach nie przejawiay chciwoci apczywoci, a z racji tego ich umiarkowania any, gospodarstwa, warsztaty i kupieckie skady nie zmieniay z reguy wacicieli przez cae pokolenia. Pozostaa, oczywicie, dawna tradycja zwizana z wielkim krlem z Fonostu, czy te Norbury, daleko na pnoc od Woci, i chocia krlw nie byo ju od blisko tysica lat i nawet ruiny krlewskiego zamku porosa trawa, hobbici nadal mwili pogardliwie o dalekich plemionach i zoliwych stworach (takich jak trolle), e nawet nie wiedz, co to krlowie. Krl wiza si dla nich ze wszystkimi najdawniejszymi prawami, na ktre przystawali dobrowolnie, albowiem byy to Reguy (jak je nazywali) i odwieczne, i sprawiedliwe. To prawda, e rodzina Tukw

z dawna dominowaa, jako e przed kilkoma wiekami przesza na ni od Staroleniw funkcja Tana i odtd gwny Tuk zawsze uywa tego tytuu. Tan i ruszeniu jednak nadzorowa przewodzi hobbitw. powszechne a te wymiar sprawiedliwoci, zwoywa zgromadzenia pospolitemu Poniewa

wiece i armi organizowano w niespokojnych tytu Tukw Tana czasach, mia naleay ju tylko do legendy, wic znaczenie cieszy si wycznie honorowe. Wszelako rd niezmiennie szacunkiem, gdy jako liczny i bogaty w kadym pokoleniu wydawa szczeglnych nie cieszyy przedstawicieli cechach, si byy (u z o niekiedy

nawet wojowniczych. Te ostatnie bynajmniej i tylko ju powszechnym wspczenie tolerowane prostu wzr, uznaniem

majtnych). dodatkiem na Isengrima urzd

Zwyczajowo gow rodu zwano po Tukiem na Jedyny odpowiedniego Drugiego. nietytulany liczebnika,

przykad,

sprawowa podwczas burmistrz Wielkich Rytw (zwany te burmistrzem Woci), ktrego raz na siedem lat wybierano w poowie lata podczas Wolnego Jarmarku na Biaych burmistrza Kopcach. naleao Do zada przewodni-

czenie biesiadom wyprawianym z okazji dni witecznych, ktre we Woci take nastpoway obowizki oraz co czsto po sobie. Z t funkcj wizay si Gwnego Pierwszego znaczyo, przy e czym nie t Poczmistrza Dyurnika, oraz byli

podlegaa mu suba posannicza stranicza, zajci. posacw byo wicej i bardziej Zdecydowanie opanowali wszyscy hobbici byli pimienni, ci jednak, ktrzy umiejtno, niektrymi byo dotrze Dyurnikami sub, ktra w ich nieustannie krewniakami) podczas nazywali wiecie na t

korespondowali z przyjacimi (i mieszkajcymi dalej, ni mona popoudniowego spaceru. hobbici swoj policj, czy te najbardziej zasugiwaa

nazw. czym

Dyurnicy takim nie

nie

nosili a

adnych uniformw (nikt tutaj o sysza), przypinali jedynie piro do czapki, przy czym zajcie ich polegao raczej na odganianiu zwierzt ni na ochronie bezpieczestwa osobistego hobbitw. Na uytek wewntrzny byo ich dwunastu, po trzech Znacznie dla kadej wiksza wiartki. liczba,

zmieniajca si w zalenoci od potrzeb, przeznaczona bya do strzeenia granic i obserwacji, czy nie pojawiaj si w ich pobliu jacy intruzi, wielcy lub mali. W chwili, kiedy rozpoczyna si nasza opowie, liczba granicznikw (jak ich nazywano) pokanie wzrosa. Mnoyy si meldunki i skargi, ktre mwiy o dziwnych osobach i stworzeniach wasajcych si nad granicami i je naruszajcych, co stanowio pierwsz oznak, e nie wszystko ukadao si tak, jak zawsze (z wyjtkiem czasw legendarnych) bywao. Bardzo niewielu hobbitw zwrcio uwag na w fakt i nawet Bilbo nie uzmysowi sobie jego

doniosoci. Mino szedziesit lat od jego sawetnej podry by ju stary nawet wedle miary hobbitw, z ktrych co drugi doywa setki. Nadal zostao mu wiele z przywiezionego wwczas bogactwa, ktrego wielkoci nie zdradzi nikomu, nawet Frodowi, swemu ukochanemu krewniakowi. W sekretnym schowku trzyma piercie, ktry ongi znalaz.

4. O znalezionym piercieniu Jak jest o tym mowa w Hobbicie, pewnego dnia zjawi si u drzwi Bilba Wielki Czarodziej Gandalf Szary, ktremu towarzyszyo trzynastu krzatw, a byli to ni mniej, ni wicej tylko Thorin Dbowa Tarcza krlewskiej krwi i dwunastu obczynie strzegcych towarzyszy. go na Ku

wasnemu niepomiernemu zdziwieniu, w kwietniowy poranek roku 1341 R.W. Bilbo wyprawi si wraz z nimi na poszukiwanie wielkiego krzatowego skarbu nalecego do Krlw Spod Gry, hen na wschodzie, a za Ereborem w Dale.

Wyprawa bya owocna, a smok pilnujcy skarbu zosta zabity. Chocia jednak najpierw stoczono Bitw Piciu Armii, Thorin straci ycie i dokonano wielu sawetnych dzie, wszystko to nie bardzo by si czyo z obecn opowieci, a i w kronikach Trzeciej Epoki doczekaoby si tylko wzmianki, gdyby nie pewne przypadkowe i uboczne wydarzenie. Kiedy wyprawa przemierzaa Dzicz, na wyynnej przeczy Gr Mglistych zostaa zaatakowana przez orkw i osobliwym trafem Bilbo na pewien czas zabka si w podziemnych kopalniach wykutych pod szczytami, a kiedy bdzi bezradny w ciemnociach, natrafi rk na piercie i schowa go do kieszeni w przekonaniu, e znalezisko to jest tylko szczliwym trafem. W poszukiwaniu wyjcia Bilbo dotar a do samych fundamentw gry. Tutaj droga si koczya. U wylotu tunelu, z dala od wszelkiego wiata, znajdowao si mrone jezioro, a na skalnej wyspie mieszka Gullum, obrzydliwa Bya to niewielka, siedzc w istota:

cznie, wiosowa wielkimi, paskimi stopami i rozglda si wok wieccymi, wyblakymi oczyma, aby zapa w dugie palce kad dostrzeon lep ryb i zje j na surowo. Poera waciwie wszystkie yjce stworzenia, nawet orkw, jeli znienacka udao mu si ich schwyta i zdradziecko udusi. By wacicielem sekretnego skarbu, ktrym zawadn wiele lat wczeniej, gdy y jeszcze na powierzchni. Chodzio o zoty piercie, ktry posiadacza czyni niewidzialnym. Nie kocha niczego wicej na wiecie oprcz owego klejnotu, z ktrym wid rozmowy nawet wtedy, gdy nie mia go przy sobie. Trzyma go bowiem w sekretnym ukryciu na wyspie, z wyjtkiem chwil szpiegowania kopalnianych orkw albo polowania na nich. Niewykluczone, e natychmiast rzuciby si na Bilba, gdyby mia na palcu piercie, ale go nie mia, hobbit za zbrojny by w sporzdzony przez elfw n, ktry suy mu jako miecz. Aby zyska na czasie, Gullum wyzwa

Bilba na pojedynek, powiadajc, e jeli hobbit nie znajdzie odpowiedzi na jak zagadk, zostanie zabity i poarty, jeli jednak zwyciy, bdzie wyprowadzony z czeluci tunelu. Poniewa Bilba otacza beznadziejny mrok, w ktrym ani nie mg i do przodu, ani szuka drogi powrotnej, przyj wyzwanie. Rywale zaczli stawia sobie nawzajem zagadki, a wygra w kocu Bilbo, bardziej za spraw szczcia (tak si przynajmniej wydawao) ni sprytu: kiedy bowiem nie przychodzia mu ju do gowy adna wicej zagadka, jego rka przypadkowo natrafia w kieszeni na znaleziony piercie, o ktrym zdy zapomnie, i wykrzykn: Co chowam w kieszeni?" Gullum prbowa trzy razy, ale wszystkie odpowiedzi byy faszywe. Trzeba przyzna, e autorytety nie mog si zgodzi co do tego, czy okrzyk Bilba by tylko pytaniem, czy te zagadk, jak tego wymagay reguy gry; wszyscy jednak zgodnie przyznaj, e skoro Gullum kwesti t uzna za zagadk i po trzykro bezskutecznie

usiowa j rozwiza, powinien dotrzyma obietnicy. Take i Bilbo stanowczo straszydo nastawa, wywizao si eby ze

zoonego przyrzeczenia, przyszo mu bowiem do gowy, e owa chuderlawa kreatura moe okaza si wiaroomna, aczkolwiek tego typu obietnice traktowane byy jako rzecz wita i z dawien dawna tylko najwiksi niegodziwcy omielali si je ama. Wszelako po dugich latach spdzonych w ciemnoci w sercu Gulluma zamieszkay mrok i zdrada. Chykiem wymkn si i pospieszy na wysepk, o ktrej Bilbo nic nie wiedzia, a ktra nie opodal sterczaa z czerni wody. Gullum by przekonany, e tam czeka na niego ju piercie; teraz i wygodniay

rozwcieczony potrzebowa tylko klejnotu, aby nie lka si adnej broni. Tymczasem piercienia gdzie, Skrzekliwy nie jakby na byo; si wysepce znikn rozpyn. Gulluma

wrzask

sprawi, e Bilbo poczu ciarki na grzbiecie, chocia cigle jeszcze

nie pojmowa, co si stao. Gullum natomiast poniewczasie znalaz rozwizanie zagadki. Co ono trzyma w jego kieszenisku?!!!", zawy, w jego oczach rozbysy zielonkawe pomienie i ruszy w kierunku hobbita, aby go zabi i odzyska swj skarb. Bilbo w por dostrzeg nadcigajc grob i na olep pogna drog, ktra doprowadzia go do jeziora. Raz jeszcze umiechno si do niego szczcie: biegnc, wsadzi rk do kieszeni, a wtedy piercie sam wsun mu si na palec. W tej wanie chwili Gullum przemkn obok, nie dostrzegajc Bilba, i popdzi do wyjcia, aby zodziej" nie zdoa uciec. Hobbit ostronie pody za przeladowc, ktry na przemian kl i przemawia do swojego skarbu, tak e w kocu nawet Bilbo odgad prawd i pomimo ciemnoci odzyska nadziej: znaleziony cudownie piercie dawa mu szans na wymknicie si orkom i Gullumowi. Po dugim czasie zatrzymali si wreszcie przed niewidocznym otworem, ktry prowadzi do

niszej

bramy

kopalni

we

wschodnim stoku gry. Gullum przykucn, wszc i nasuchujc, a Bilba nawiedzia ochota, by znienacka a chocia przeszy by mu wroga mieczem. Zwyciya jednak lito, szczliwym ktry nie nadziej, posiadaczem przywraca piercienia,

zamierza wykorzystywa go do zbrodniczych czynw. Zebra si w kocu na odwag, przeskoczy w ciemnoci nad Gullumem i pogna ku wyjciu, syszc za sob pene wciekoci Bagosz! zawsze!" Rzecz zastanawiajca, e i rozpaczy okrzyki go na przeladowcy: Zodziej! Zodziej! Nienawidzimy

Bilbo zrazu nie tak przedstawi histori swoim towarzyszom, ktrym powiedzia, e Gullum obieca mu prezent" w razie swojej poraki, gdy jednak zacz go szuka na wyspie, okazao si, e gdzie mu zgin cudowny piercie, ktry dawno temu otrzyma na urodziny. Bilbo natychmiast zrozumia, e to jest wanie ten piercie, ktry

znalaz, a ktry i tak mu si nalea, skoro wygra pojedynek. Poniewa jednak by w ciemnicy, sowem nie wspomnia o znalezisku i pozwoli si wyprowadzi z matni, co sam Gullum zaproponowa, nie mogc si wywiza z danego przyrzeczenia. T wersj Bilbo zamieci w swoich pamitnikach i jak si wydaje nigdy jej nie zmieni, nawet po naradzie u Elronda. Pojawia si ona w Czerwonej Ksidze oraz w pewnej liczbie odpisy, jej kopii jako i streszcze. alternatyw prawdziw zaczerpnit bez Nierzadkie wszelako byy take ktre przedstawiay opowie,

wtpienia z notatek Froda lub Samlisa, ktrzy wykryli prawd, nie chcieli jednak usuwa niczego z tego, co napisa stary hobbit. Atoli Gandalf od samego pocztku nie uwierzy w pierwsz wersj historii Bilba i nieustannie wypytywa o piercie. Po wielu naciskach, ktre na pewien czas nadweryy nieco ich przyja, udao mu si wydoby z Bilba prawdziw wersj, na czym

czarodziejowi bardzo zaleao. A chocia swkiem nie wspomnia o tym Bilbowi, za spraw wan i konsternujc uzna take to, e zacny hobbit na przekr swym zwyczajom pocztkowo skama. Zreszt pomys z prezentem" nie pochodzi wycznie od hobbita. Jak Bilbo wyzna Gandalfowi, zasugeroway mu go podsuchane sowa Gulluma, ktry kilkakrotnie nazwa piercie podarkiem urodzinowym". To take wydao si Gandalfowi dziwne i podejrzane, chocia dopiero po wielu latach, jak zobaczymy dalej, udao mu si dociec prawdy. Niewiele trzeba tu doda o pniejszych orkom kopalni przygodach Bilba. z Dziki pomocy piercienia umkn pilnujcym i doczy wyjcia do swych

towarzyszy. Wielokrotnie korzysta z usug klejnotu podczas reszty wyprawy, zwaszcza ratujc przyjaci, niemniej rzecz ca trzyma w sekrecie, jak dugo mg. Po powrocie do domu nie opowiada o skarbie nikomu, z

wyjtkiem Gandalfa i Froda, nikt te inny we Woci nie wiedzia o istnieniu przynajmniej piercienia, tak sdzi a Bilbo.

Tylko Frodowi pokaza spisan przez siebie histori podry. Swj miecz, do, zawiesi nad kominkiem, kolczug za, dar krzatw, z ktrymi wyruszy na poszukiwanie skarbu, odda do Maszomleum w Wielkich Rytach. W komodzie w Bagosznie zachowa stary kaftan i kaptur, ktre chroniy go podczas wyprawy, a piercie na piknym acuszku nosi zawsze w kieszeni. Do Bagoszna powrci 22 czerwca 1342 roku R.W., majc pidziesit dwa lata, i od tej pory nie wydarzyo si we Woci nic godnego uwagi do czasu, gdy im Bagosz rozpocz przygotowania do swoich sto jedenastych urodzin (1401 r. R.W.). I tutaj rozpoczyna si nasza opowie.

NOTA O KRONIKACH WOCI Rola, jak hobbici odegrali

pod koniec Trzeciej Epoki w wielkich wydarzeniach, w efekcie ktrych Wo wesza w skad Odrodzonego rozbudzia powszechniejsze wasnymi zebrano i wrd dziejami. To Krlestwa, nich wtedy wiele dotd si zainteresowanie spisano poda,

tradycyjnych Wielkie rody

najczciej przekazywanych ustnie. interesoway rwnie wydarzeniami w caym Krlestwie i liczni przedstawiciele studiowali pradawne legendy oraz opowieci. Pod koniec pierwszego stulecia Czwartej Epoki mona ju byo znale we Woci biblioteki z licznymi historycznymi ksikami i dokumentami. Najwiksze zbiory mieciy si w Podwieowie, Wielkich Smajalach i w Gorzym Dworze. Te opowieci o kocu Trzeciej Epoki zostay w wikszej czci odpisane z Czerwonej Ksigi Marchii Zachodniej. Owo najwaniejsze

rdo informacji na temat Wojny o Piercie jest tak nazywane z tej racji, e bardzo dugo byo przechowywane w Podwieowie,

siedzibie Gadyszw, stranikw Marchii Zachodniej3. Pocztkowo by to pamitnik Bilba, ktry ten zabra ze sob do Tajaru. Frodo przywiz go z powrotem do Woci wraz z wieloma lunymi kartkami wasnych notatek i w latach 14201421 R.W. zapeni reszt kartek wasn histori wojny. Wraz z t ksig zachoway si zapewne w czerwonym pudle trzy due tomy oprawne w czerwon skr, ktre Bilbo podarowa Frodowi na poegnanie. W Marchii do owych czterech woluminw doczono pity, w ktrym pomieszczono komentarze, genealogie oraz liczne inne materiay dotyczce udziau hobbitw w Bractwie. Nie zachowa si orygina Czerwonej Ksigi, istniej jednak liczne kopie zwaszcza tomu pierwszego sporzdzone na uytek potomkw Mistrza Samlisa*. Z najwaniejsz spord nich wie si osobna historia. Przechowywana w Wielkich Smajalach spisana
3
*

przecie

zostaa

Por. Dodatek B i roczniki 1451,1462, 1482 oraz zakoczenie Dodatku C. Nie potrafimy dociec, na jaki aciski przekad powouje si A.

Brckner.

Gondorze, najpewniej na yczenie praprawnuka Peregrina Tuka, a ukoczona w roku 1592 R.W. (172 Czwartej Epoki). Pochodzcy z poudnia skryba, ktry doczy uwag: Findegil, Krlewski Pisarz, ukoczy to dzieo w roku IV 172". Jest to dokadna w kadym szczegle kopia Ksigi Tana z Minas Tirit, ktra z kolei stanowi sporzdzony na rozkaz krla Elessara odpis Czerwonej Ksigi Periannatw, przedstawionej mu przez Tana Peregrina, ktry przenis si do Gondoru w roku 64 Czwartej Epoki. Ksiga najpierwsz Ksigi i szczegw Tana kopi bya wic wiele pniej Czerwonej

zawieraa pominitych wiele w

lub zagubionych. W Minas Tirit wprowadzono oraz uzupenie imionach, poprawek

sowach i cytatach w jzyku elfw, a ponadto dodano takie skrcone wersje tych fragmentw Opowieci o Aragornie i Aruenie, ktre nie dotycz lat Wojny. Cao miaa by sporzdzona przez Barahira,

wnuka krtko

Namiestnika po mierci

Faramira, krla.

Najwaniejsze jednak w przypadku kopii Findegila jest to, e tylko ona zawiera cao Przekadw z jzykw elfw Bilba. Okazao si, e owe trzy tomy, bdce owocem wielkiego talentu i wiedzy, Bilbo sporzdzi w latach 1403-1418, wykorzystujc do tego wszystkie dostpne w Tajarze rda ustne i pisemne. niemal Skoro jednak Frodo o niewielki zrobi z nich uytek, gdy cakowicie traktuj Zamierzchych Dniach, take i my nie bdziemy o nich wspomina. Poniewa Radostek i Peregrin stali si gowami swoich rodw, a zarazem podtrzymywali zwizki z Rohanem i Gondorem, w bibliotekach Jeleniowa i Tuczyna znalazo si wiele materiaw, ktrych nie ma w Czerwonej Ksidze. W Gorzym Dworze sporo byo dzie traktujcych o Eriadorze i dziejach Rohanu. Niektre z nich zostay napisane lub przynajmniej rozpoczte o nim przez gwnie Radostka, z racji aczkolwiek we Woci pamita si

Ziooznawstwa we Woci oraz Rachuby lat, gdzie omawia podobiestwa i rnice kalendarzy stosowanych we Woci i Birowem do tych, ktre s uywane w Tajarze, Gondorze i Rohanie. Radostek napisa te may traktat Stare sowa i nazwy we Woci, w ktrym szczeglnie zajmuje si pokrewiestwami midzy mow Rohirrimw a takimi pojciami Woci, jak maszom" czy starymi czstkami nazw miejscowoci. Ksiki z Wielkich Smajali nie miay wielkiego znaczenia dla mieszkacw istotne byy Woci, dla natomiast historii

powszechnej. adnej z nich nie napisa Peregrin, niemniej on i jego nastpcy zgromadzili wiele manuskryptw, ktre wyszy spod pira pisarzy z Gondoru, a przekazyway (czasami w skrcie) podania i legendy zwizane z Elendilem i jego potomkami. Byo to jedyne miejsce we Woci, gdzie znajdoway si obszerne materiay dotyczce Nmenoru i narodzin potgi Saurona. w To Wielkich prawdopodobnie

Smajalach przez Radostka, wiele

zestawiono, Rachub lat, lat4.

wykorzystujc materiay zebrane Chocia szczeglnie

dotyczcych Drugiej Epoki, budzi wtpliwoci, dzieo to zasuguje na uwag. Jest bardzo moliwe, i Radostek uzyska pomoc i informacje w Tajarze, ktry nieraz odwiedza. Chocia nie stao ju Elronda, dugo jeszcze yli jego synowie oraz ostatni przedstawiciele Elfw Godnych. Keleborn y tutaj pono po rozstaniu si z Galadriel, nic jednak nie wiadomo o dniu, w ktrym odnalaz wreszcie Szare Nabrzea, po nim za nie pozosta ju w rdziemiu aden ywy wiadek Zamierzchych Dni.

W nader skrconej formie podana w Dodatku B a do koca Trzeciej Epoki.

Ksiga pierwsza

Rozdzia I Dugo oczekiwana biesiada


KIEDY BILBO BAGOSZ

BAGOSZNA

OZNAJMI,

wkrtce

wyda

wspania uczt dla uwietnienia swoich sto jedenastych urodzin, w Hobbitowie zapanoway wielki gwar i podniecenie. Bilbo, osoba bardzo bogata i wybitna, cieszy si we Woci niesabnc szedziesiciu nieoczekiwanie saw lat, si kiedy od to

znienacka znikn, a potem rwnie pojawi. Bogactwa, jakie przywiz, obrosy legend i panowaa powszechna opinia, e bez wzgldu na to, co mwiby sam Bilbo, wzgrze w Bagosznie podziurawione jest tunelami penymi skarbw. Jakby tego byo mao, saw wspieraa take niezwyka ywotno Bilba. Czas pyn, ale wydawao si, e ma niewielki wpyw na im Bagosza. W wieku lat dziewidziesiciu wyglda tak samo jak Bilbopidziesiciolatek. Gdy osign

dziewidziesit

dziewi

lat,

zaczto o nim mwi, e dobrze si trzyma, chocia blisze prawdy byoby stwierdzenie, e si w ogle nie zmienia. Niektrzy krcili gowami i myleli, e to zbyt wiele jak na jednego hobbita; wydawao si niesprawiedliwe, by kto cieszy si nieprzemijajc modoci i w dodatku korzysta z nieprzebranych skarbw. Kiedy za to wszystko zapaci powiadali sceptycy. To niezgodne z natur i bd z tego kopoty! Na razie jednak adne kopoty nie nadcigay, hojnie wybaczy a poniewa Bilbo szafowa mu pienidzmi, dziwactwa i

wikszo hobbitw skonna bya szczcie. Skada wizyty krewnym (oprcz, rzecz jasna, Bagoszw z Sakowa) i sam ich przyjmowa; chocia jednak mia licznych wielbicieli pord hobbitw z biednych i mao znaczcych rodzin, bliskich przyjaci zyska dopiero wtedy, kiedy podroli modzi krewniacy. Ulubiecem Bilba sta si najstarszy z nich, Frodo Bagosz.

Majc dziewidziesit dziewi lat, Bilbo go adoptowa w Froda, i ulokowa co Bagosznie

wyznaczy na swego spadkobierc, pooyo kres nadziejom Bagoszw z Sakowa. Bilbo i Frodo przypadkowo obchodzili urodziny tego samego dnia, dwudziestego drugiego wrzenia. Wiesz co, Frodo", powiedzia ktrego dnia Bilbo, przenie ty si lepiej do mnie, a wtedy bdziemy mogli wsplnie Frodo hobbici wyprawia by osob urodziny". wtedy przeywajc

dwudziestakiem", jak nazywaj nieistotny okres lat dwudziestu kilku, pomidzy dziecistwem a dorosoci, ktrej prg wyznacza liczba trzydzieci trzy. Mino jeszcze dwanacie lat. Kadego roku Bagoszowie wsplnie wyprawiali w Bagosznie huczne przyjcia urodzinowe, teraz jednak byo jasne, e tej jesieni wydarzy obchodzi si co Bilbo zupenie mia szczeglnego.

trjjedynkowe"

urodziny, osobliwa liczba i wiek

bardzo szacowny dla hobbita (Stary Tuk doy stu trzydziestu lat), Frodo trzydzieste trzecie, a waga tej daty jak ju wiemy wizaa si z wkroczeniem w doroso. W Hobbitowie i Przywodziu w ruch poszy jzyki, a wie o zbliajcej rozesza si si po uroczystoci caej Woci.

Gwnym tematem rozmw znowu stay si dzieje i osoba Bilba Bagosza, starzy hobbici za ze swymi znaleli Nikt wspomnieniami si nie w mia raptem centrum wikszej

zainteresowania. publicznoci od Hamfasta Gaduy, popularnie zwanego Starzykiem, ktry przesiadywa w maej gospodzie Pod Bluszczem" na drodze do Przywodzia. Sw jego suchano z uwag, albowiem przez czterdzieci lat opiekowa si ogrodem w Bagosznie, a przedtem pomaga w tym zajciu staremu Dokowi. Teraz, gdy posun si w latach i stawy suyy mu coraz gorzej, ogrodu doglda przede wszystkim jego najmodszy syn,

Sam Gadua. I ojciec, i syn byli bardzo zaprzyjanieni z Bilbem i Frodem, mieszkali zreszt na samym Pagrku, pod numerem trzecim drogi Na Bagoszno, tu poniej siedziby gospodarzy. Im Bilbo to grzeczny i uprzejmy hobbit, zawsze to powtarzam mwi Starzyk i mia bez wtpienia racj, jako e Bilbo bardzo ukadnie zwraca si do niego per panie Hamfacie" i niezmiennie wypytywa o upraw warzyw, w sprawach bowiem wszystkiego, co miao korzenie i bulwy, a zwaszcza ziemniakw, Starzyk uznawany by przez wszystkich cznie z sob samym za lokalny autorytet. A jaki jest ten Frodo, co z nim mieszka? zapyta Stary Wydb z Przywodzia. Bagosz ma na nazwisko, ale powiadaj, e w poowie jest Gorzaleniem, a ja si tak tylko zastanawiam, czemu jaki Bagosz z Hobbitowa miaby sobie szuka ony w Jelenisku, gdzie yj sami dziwacy. Ani chybi, dziwacy przytakn Papcio Dwustopczyk,

najbliszy ssiad Starzyka skoro yj po tamtej stronie Gorzawiny, tu obok Starego o Lasu. nim To jest paskudne miejsce, jeli chocia poowa historii prawdziwa. Co racja to racja, Papciu zgodzi si Starzyk. Nie yj moe Gorzaleniowie z Jeleniska w samym Starym Lesie, ale e dziwacy z nich, to pewne. Uganiaj si po rzece w wielkich odziach, a to przecie przeciwne naturze. Mog by z tego tylko kopoty, zawsze tak powiadam. Tak czy siak, Frodo to przyjemny mody hobbit, ktremu trudno co zarzuci. Bardzo przypomina im Bilba i to nie tylko z wygldu; wszak jego ojciec take by Bagoszem. Tak, tak, o Drogo Bagoszu, porzdnym, szanowanym hobbicie nic zego nie dao si powiedzie do czasu, gdy uton. Uton? wykrzykno ze zgroz kilka gosw. Wszyscy, oczywicie, syszeli ju t histori i inne jej podobne, ale hobbici kochaj si w rodzinnych opowieciach i mogliby ich sucha bez

koca. Tak niesie wie przytakn Starzyk. Widzicie, Drogo za on wzi sobie biedn Primul Gorzale, ktra bya siostr cioteczn im Bilba ze strony matki (czyli najmodszej crki Tuka Starego), Drogo za by bratem stryjecznym ze strony ojca. Tak wic im Frodo jest dla im Biba stryjecznym siostrzecem i ciotecznym nadacie bratankiem, za moj jeli myl.

Przebywa wic kiedy im Drogo w Gorzym Dworze u swego tecia, Gorbadoka, Pana na Jelenisku (robi to czsto po lubie z racji smakoykw, ktrych Gorbadok nie skpi swoim gociom), no wic gdy kiedy tam si znalaz, wybra si dk, powtarzam: dk, na rzek i wraz z maonk uton, na mier, a biedny Frodo by podwczas jeszcze tylko dzieckiem. A ja syszaem wtrci si Wydb e wypynli na wod po sutej kolacji i to z powodu ciaru dka Droga zatona. Ja za syszaem wpad

mu w sowo Piaszczyk, mynarz z Hobbitowa e ci go ona wypchna, a on j pocign za sob. Nie wolno tak dawa wiary wszystkiemu, co posyszysz oznajmi z namaszczeniem Starzyk, ktry nie przepada za mynarzem. I co tu gada o wypychaniu i wyciganiu, kiedy dki s dostatecznie zdradliwe, nawet kiedy siedzisz sobie spokojnie i nic nie robisz. Tak czy siak, chocia zosta Frodo sierot pord tych dziwakw z Jeleniska, to kto go tam wychowywa w Gorzym Dworze, pewnie jaka zwyka rzadko niaka. U Gorbadoka mniej ni mieszkao

kilkuset krewnych, dlatego by to jeden z pikniejszych uczynkw im Bilba, kiedy zatroszczy si o to, eby krewniak zamieszka pord porzdnych hobbitw. Co mi si jednak wydaje, e byo to nieprzyjemne pewni, e zaskoczenie dostanie wtedy, im dla si Bilbo Bagoszw z Sakowa. Raz ju byli Bagoszno, kiedy

znienacka znikn i wszyscy byli

przekonani, e ju po nim. A tu nagle wraca jak gdyby nigdy nic i yje sobie w najlepsze, ani odrobin si nie starzejc, eby potem ni std, ni zowd adoptowa dziedzica i przepisa na niego wszystkie od prawa. albo Bagosze tak z si Sakowa nie ujrz pewnie Bagoszna rodka, przynajmniej wydaje. Z tego, co syszaem odezwa si podrujcy w interesach przyjezdny z Wielkich Rytw w wiartce Zachodniej bogactw jest tam w brd. Cay wasz Pagrek podziurawiony jest pono tunelami penymi skrzy ze zotem, srebrem i klejnotami. To sysza duo wicej ode mnie, mospanku rzek wyniole Starzyk. Ja tam nic nie wiem o adnych klejnotach. To prawda, e im Bilbowi nie zbywa na pienidzach, ale adnych tuneli to on nigdy nie kopa. Widziaem im Bilba po powrocie, szedziesit lat temu, kiedym by jeszcze mokosem. Od niedawna praktykowaem wtedy u starego Doka (kuzyna mojego ojca),

pomagajc

mu

Bagosznie

pilnowa, aby si hobbiciska nie rozazili po caym ogrodzie w dzie targowy. A tu ktrego dnia im Bilbo podchodzi pod Pagrek i cignie za sob konia, a na koniu pitrz si wielkie torby i skrzynie. Z pewnoci pene byy skarbw, ktre zdoby w obcych stronach, gdzie nawet gry s ze zota, ale w aden sposb nie starczyoby tego, eby zapeni tunele. Wicej o tym wszystkim wie mj Sam, ktry stale teraz bywa w Bagosznie, a poniewa ma krka na punkcie starych opowieci, wic nie przepuci adnej z historyjek im Bilba. Nauczy ci go on czyta i pisa, a adnej jak dotd nie mia Sam z tego szkody i chciabym, eby fw i w potem spokoju", mu to nie mu, zaszkodzio. Zostaw te smoki i elmwi suszniejsza jest dla nas kapusta i ziemniaki ni te ci tam litery. Jak zaczniesz miesza si w sprawy lepszych od siebie, napytasz sobie takiej biedy, e hej!" I tak samo przestrzegbym kadego doda Starzyk, znaczco spogldajc na

przybysza i mynarza. Suchaczy nie udao mu si jednak reszty dajc w przekona. opanowaa Co ten Legenda o nieprzebranych skarbach Bilba bez umysy to modszego pokolenia hobbitw. przywiz, sposb przywiz, powiedzia mynarz, wyraz powszechnej opinii. Ale niejedno przecie dorzuci potem do swoich pierwszych skarbw. Czsto nie ma go w domu, a jak ju jest, to spjrzcie tylko, kto go odwiedza: po nocach krzaty pukaj do drzwi, a zjawia si take ten wdrowny magik, Gandalf. Gadaj sobie, co chcesz, Starzyk, ale Bagoszno to dziwne miejsce i dziwni s jego mieszkacy. Ty te gadaj sobie, co chcesz, Piaszczyk, ale niewiele lepiej si na tym wyznajesz ni na dkach odparowa Starzyk, bardziej jeszcze niechtny mynarzowi ni zwykle. Jak Bagoszno dla ciebie dziwne, to nie widzisz, e pod nosem masz wicej dziwowisk. atwo znajdziesz tu takich, ktrzy nawet przyjacielowi

odmwiliby kufla piwa, chociaby i yli w jamie o zotych cianach, a w Bagosznie wszystko si robi, jak naley. Mj Sam powiada, e wszyscy dostan zaproszenia na przyjcie i kady, posuchajcie tylko, dostanie prezent, i to ju w tym miesicu. Wrzesie za by tak pikny, jak tylko mona sobie wymarzy. Dwa czy trzy dni pniej (zapewne za spraw dobrze poinformowanego Sama) rozesza si wie, e bd ognie sztuczne i to takie, jakich we Woci nie widziano od stuleci, czy mwic cilej, od mierci Starego Tuka. Czas pyn i coraz bliszy by dzie uroczystoci. wz Podniszczony zaadowany

dziwacznymi skrzyniami wjecha ktrego dnia do Hobbitowa i Pagrkiem zacz si wdrapywa do Bagoszna. Podekscytowani hobbici wylegli przed owietlone drzwi i patrzyli, rozdziawiajc usta. Wonice byli nietutejsi: krzatowie z dugimi brodami i obszernymi kapturami, nuccy dziwne melodie;

kilku z nich zostao w Bagosznie. Pod koniec drugiego tygodnia wrzenia przez Przywodzie za dnia przecign wz jadcy od mostu na Gorzawinie. Wonica nosi i obszerny szary paszcz, wysoki, spiczasty niebieski kapelusz srebrzysty szal; mia dug, bia brod i krzaczaste brwi, ktre wyzieray spod ronda kapelusza. Hobbicitka biegy za wozem przez cay Hobbitw i Pagrek a do samego Bagoszna. Jak wszyscy susznie przypuszczali, dostarczono sztuczne ognie. Starzec zacz Bilba: i ogniami wyadowywa swe bagae przed frontowymi najrniejszych rozmiarw drzwiami pakunki z ksztatw

sztucznymi, a na kadym widniao due czerwone . G i znak

runiczny elfw

Byy to, oczywicie, znaki Gandalfa, a wonic by on sam, czarodziej sawny we Woci przede wszystkim dziki ogniom, dymowi i wiatom. Prawdziwa jego misja bya o wiele bardziej zawia i niebezpieczna, ale

mieszkacy Woci nic o tym nie wiedzieli. Dla nich liczya si tylko kolejna atrakcja przygotowana na Przyjcie i std podniecenie wrd maych hobbitw. G bo Grony!", krzyczay, a Gandalf si tylko umiecha. Wszyscy znali go z widzenia, chocia pojawia si w Hobbitowie rzadko i nigdy na dugo, niemniej ani dzieci, ani doroli nigdy nie widzieli jego wyczynw pirotechnicznych, naleay one bowiem do legendarnej przeszoci. Kiedy starzec przy pomocy Bilba i paru krzatw skoczy rozadunek, Bilbo rzuci midzy patrzcych gar miedziakw, ale ku ich rozczarowaniu nie doszo do adnych wybuchw. A teraz zmykajcie! powiedzia patrzycie Gandalf. si Nakiedy jeszcze,

przyjdzie czas. Potem wraz z Bilbem zniknli za drzwiami, w ktre mali hobbici wpatrywali si jaki czas na prno, a potem odeszli z uczuciem zawodu, jakby nigdy nie mieli si doczeka dnia Przyjcia.

Bilbo i Gandalf zasiedli w maym pokoju przy otwartym zachodnim oknie, ktre wychodzio na ogrd. Byo pogodne, spokojne popoudnie. nasturcje, Czerwono ktre piy i si to po pony lwie paszcze, soneczniki i cianach z darni i zaglday do okrgych okien. Wspaniay masz ogrd pochwali Gandalf. Tak przyzna Bilbo. Jestem z niego rzeczywicie dumny, podobnie jak ze starej, dobrej Woci, ale myl, e naley mi si wypoczynek. Nie zrezygnowae wic ze swojego planu? to zrobi. Bardzo dobrze. Trzymaj si tego planu, tylko pamitaj: caego, a mam nadziej, e i tobie, i nam wszystkim wyjdzie to na dobre. Tak i ja myl. Ale w czwartek chciabym si troch zabawi i przygotowaem na t okoliczno may arcik. Nie. Co sobie postanowiem kilka miesicy temu,

Ciekaw jestem tylko, kto si bdzie mia Gandalf ostatni i powiedzia pokrci

sceptycznie gow. Zobaczymy mrukn Bilbo. Nazajutrz na Pagrek znowu wdrapyway si coraz to nowe pojazdy. Przedtem sycha byo tu i wdzie pomruki, e dobrze jest te da zarobi miejscowym, alici jakby w odpowiedzi na nie w tym tygodniu zaczy z Bagoszna spywa zamwienia na towary i zbytki dostpne w Hobbitowie, Przywodziu i okolicach. Zapa udzieli si wszystkim, hobbici nerwowo kalendarzy zaproszenie. Po napywa i niedugim wkrtce czasie urzdy zaproszenia zaczy rzeczywicie pocztowe w Hobbitowie i Przywodziu przestay sobie dawa rad z przesykami, trzeba wic byo skorzysta z pomocy ochotniczych dorczycieli. Prawdziwe ich zdzierali i kartki z niewygldali

cierpliwie poczmistrza, liczc na

pochody cigny przez Pagrek, niosc setki ugrzecznionych wariacji na temat: Serdecznie dzikuj, na pewno przybd". Na wrotach Bagoszna pojawi si napis: WSTP TYLKO W SPRAWACH ZWIZANYCH Z PRZYJCIEM, ale nawet ci, ktrych to dotyczyo, nie zawsze byli wpuszczani. Bilbo mia moc zaj: odbir wypisywanie potwierdze, zaprosze, pakowanie

prezentw, a take pewne osobiste przygotowania. Od czasu przybycia Gandalfa nie pokazywa si na zewntrz. Pewnego zobaczyli, frontowego ranka hobbici e na duym polu wejcia Bagoszna

rozcigajcym si na poudnie od pojawiy si supy i liny, ktre podtrzymywa miay namioty i altany. W zboczu spywajcym do drogi wykopano stopnie, ktre poprowadziy do biaej, szerokiej bramy. Trzy hobbicie rodziny z zauka Na Bagoszno, ktry ssiadowa z polem, nieustannie byy brane na spytki. Powszechnie im te zazdroszczono. Starzyk Gadua

przesta nawet udawa, e pracuje w ogrodzie. Powoli zaczy wyrasta pcienne budowle. Jedna altana okazaa si tak dua, i zmiecio si w niej cae wielkie drzewo, ktre z gaziami obwieszonymi lampionami obiecujca wyrastao (przynajmniej nad dla gwnym stoem. Jeszcze bardziej hobbitw) okazaa si ogromna kuchnia polowa, ktra pojawia si w pnocnym rogu pola. Kucharze ze wszystkich gospod i ober w promieniu inne kilku dziwne w mil napynli postacie Bagosznie. tumnie, aby wspomaga krzatw i zakwaterowane

Podniecenie sigao szczytu. W rod, w wigili Przyjcia, zachmurzyo ogarn wrzenia, si i wszystkich Niemniej wstpio w na niepokj. soce

czwartek, dwudziestego drugiego bezchmurne niebo, zaopotay flagi i rozpocza si uroczysto. Wprawdzie Bilbo Bagosz mwi o Przyjciu, ale chodzio w istocie o mnogo rnych imprez. Zaproszenia dostali niemal

wszyscy Przez

okoliczni

mieszkacy. pominito

niedopatrzenie

kilka osb, ale nikt nie robi im trudnoci, kiedy zjawiy si same z siebie. Zaproszono rwnie wielu hobbitw z innych czci Woci, a take kilku zagranicznych goci: w biaej bramie wszystkich wita osobicie Bilbo. Wrcza prezent kademu, nawet tym, ktrzy chykiem wymknwszy si tylnym wyjciem, ponownie pojawili si u wejcia. W dniu swych urodzin hobbici obdarowuj prezentami innych. S one wprawdzie niezbyt drogie i nie tak okazae jak te od Bilba zawsze jednak to przyjemny zwyczaj. W Hobbitowie i Przywodziu kadego dnia byy czyje urodziny, chocia wic kady hobbit z tych stron mia niema szans, e przynajmniej raz w tygodniu zostanie obdarowany, prezenty nigdy im si nie znudziy. Wszelako tym razem podarunki byy nad podziw pikne. Mae hobbicitka wpady w takie podniecenie, zapomniay e nawet na o chwil jedzeniu.

Dostay zabawki, o jakich nigdy dotd nawet a nie syszay: bez wspaniae, niekiedy

wtpienia magiczne. Niektre z nich autentycznej krzatowej roboty zostay zamwione rok wczeniej i przybyy a spod Gry i z Dale. Powitani i obdarowani gocie wpadali w wir piewu, muzyki, gier oraz oczywicie jedzenia i picia. Byy trzy oficjalne posiki: obiad, podwieczorek i kolacja, ale obiad i podwieczorek tym si tylko zaznaczyy, e gocie wsplnie zasiedli do stow, wszyscy bowiem i tak co pojadali i popijali przez cay czas od jedenastej do wp do sidmej, kiedy rozpocz si pokaz ogni sztucznych. Gandalf nie tylko dostarczy race, ale sam i je przedtem wykona, zaprojektowa

zatroszczywszy si o kunsztowny ukad i sekwencje, na koniec za zaj si ich puszczaniem, Tych rac, bombek, ognistych grzechotek, iskiernikw, pochodni, krzatowych wiec, elfowych fontann, i goblinowych strachw

rnoksztatnych byskawic byo bez liku, a wszystkie wspaniae, im bowiem starszy by Gandalf, tym doskonalsza sztuka. stawaa si te jego cuda Wszystkie

stanowiy jednak ledwie wstp do prawdziwych dziww. Byy wic race, ktre wzbijay si w niebo ze sodkim ptasim wiergotem. Wyrastay na niebie zielone drzewa o pniach z szarego dymu, ktrych licie rozwijay si byskawicznie niczym w nagym wybuchu wiosny, a z janiejcych gazi wietliste kwiaty sypay si na zadarte gowy hobbitw, na chwil przed ich dotkniciem znikajc i pozostawiajc po sobie tylko sodki aromat. Ku drzewom wzlatyway fontanny motyli, ogniste za supy przemieniay si w ory, aglowce oraz stada leccych abdzi. Rozptaa si ognista burza i spad ty deszcz. Las srebrnych dzid poszybowa raptem w oskocie nacierajcych armii i spad na Przywodzie koniec niczym ku setki czci syczcych wy. Przygotowana na niespodzianka

Bilba, zgodnie z zamierzeniem Gandalfa wprawia hobbitw w nieopisany entuzjazm. Nad ich gowami dymu, wyrs ktry wielki obok ksztat szczytu, przybra si u

widzianej z daleka gry, by potem rozpomieni wyrzucajc z siebie zielone i szkaratne pomienie, po czym w niebo czerwonozocisty nadnaturalnej przypomina jednak poszybowa smok. By wielkoci, gronego

stwora: z paszczy tryska mu ogie, roziskrzone lepia spoglday w d. Kiedy straszydo z przeraliwym hukiem trzy razy przeleciao nad widzami, wszyscy si skulili, a niektrzy padli nawet plackiem na ziemi. wykona Smok salto i przemkn nad nimi niczym, nad Przywodziem rozpk si z oguszajcym hukiem. To znak, e czas zasiada do kolacji oznajmi Bilbo. Przeraenie znikno w jednej chwili, a lecy na twarzach hobbici zerwali si na rwne nogi. Olniewajc uczt wydano dla wszystkich, ale tylko niektrzy

zostali zaproszeni na Przyjcie w rodzinnym gronie, urzdzone w wielkiej altanie z drzewem. Liczb goci tuzinw ograniczono (co do dwustu nazywaj hobbici

rwnie grosem, wzdragajc si przed uyciem tego terminu w odniesieniu do osb), a wybrano ich spord wszystkich rodzin, z ktrymi Bilbo i Frodo byli spowinowaceni, doczajc do tego grona kilku szczeglnie bliskich przyjaci (takich jak Gandalf). Wraz z rodzinami zjawio si take wielu nieletnich hobbitw, ktrym pozwalano przesiadywa do pna, zwaszcza gdy istniaa szansa, i dostan dodatkow porcj jedzenia. Modego hobbita, jak powiadaj, atwiej jest ubra ni wykarmi. Byo zatem wielu Bagoszw i Bofinw, nie zabrako te Tukw i Gorzaleniw. Zjawio si paru Dubw (kuzynw ze strony babki Bilba) oraz Pyzw (kuzynw ze strony dziadka nalecego do Tukw), do stou zasiedli take przedstawiciele Dobrotnych, Noraczw, Rogaduchw i Boblikw, Pasopustw, Borsukw,

Hardostopczykw. Wielu z nich byo spokrewnionych z Bilbem bardzo daleko, a niektrzy nigdy dotd nie byli nawet w Hobbitowie, jako e mieszkali w odlegych zaktkach Woci. Nie zapomniano take o Bagoszach z Sakowa, zjawili si przeto Otto i jego ona Lobelia. Bilba i Nie lubili wprawdzie ale wytworne wypisane zotymi gardzili Frodem,

otrzymawszy zaproszenie

literami, uznali, e nie mog go odrzuci, zwaszcza i na dodatek Bilbo od wielu lat specjalizowa si w jadle, a jego st cieszy si wielk saw. Wszystkich stu czterdziestu czterech wymienitej goci biesiady, oczekiwao zarazem

jednak z niejakim lkiem mylao o nieuchronnej pniejszej mowie gospodarza. bowiem Zdarzao w mu co, si co popada

nazywa poezj, a po dwch czy trzech lampkach wina zaczyna napomyka o dziwacznych przygodach podczas tajemniczych wypraw. I gocie si nie zawiedli. Uczta bya znakomita: suta, uro-

zmaicona

duga.

Podczas

nastpnych tygodni sprzeda wiktuaw spada niemal do zera, czym si nikt gdy specjalnie nie zmartwi, wczeniejsze

zakupy Bilba ogoociy piwnice, skady i magazyny w promieniu kilku mil. A po wieczerzy przysza kolej na przemow, z tym e wikszo towarzystwa bya ju wtedy bardzo tolerancyjnie rozleniwienia. nastawiona, Gocie popijali znalazszy si w stanie bogiego ulubione trunki, pojadali ulubione akocie i zapomnieli o wszelkich niepokojach. Gotowi byli wysucha wszystkiego i po kadym znaczcym okrzyki. Kochani kuzyni i ssiedzi rozpocz Bilbo i podnis si z miejsca. Cisza! Cisza! Cisza!", zaczli powtarza zebrani, a gorliwo, z jak to czynili, przeczya sensowi wezwania. Bilbo wdrapa si na krzeso ustawione pod owietlonym drzewem. W blasku zawieszeniu gosu przez mwc wznosili radosne

latar zote

byszczaa guziki suto

jego haftowanej

rozpomieniona twarz i skrzyy si srebrem kamizelki. Pomacha do wszystkich jedn rk, drug trzymajc w kieszeni. Kochani moi Bagoszowie i Bofinowie, Gorzaleniowie, Pyzowie, Rogaduchowie, Pasopustowie, Tukowie i Dubowie, Noraczowie, Boblikowie, Dobrotni,

Borsukowie i Hardostopczykowie. Hardostopowie! zakrzykn stary hobbit z tyu namiotu. W familii od dawna trwa spr, czy czon stopczyk" odpowiada rodowej dumie: stopom wielkim i owosionym, ktrych para demonstrowana wanie bya na stole. Hardostopczykowie! powtrzy z naciskiem Bilbo. Z radoci witam take w Bagosznie moich drogich kuzynw z Sakowa. Dzisiaj s moje sto jedenaste urodziny, jak wic to powiadaj, kocz trjjedynkowy" rok ycia. Hurrra! Hurrra! Sto jedenacie lat! hukno wok

stou. Bilbo rozpocz znakomicie, w sposb, jaki kademu hobbitowi musia przypa do gustu. Mam nadziej, e bawicie si rwnie dobrze jak ja! Rozlegy si oguszajce wrzaski Tak!" (oraz par Nie!"), a take gos trbek, rogw, piszczaek, fletw i innych instrumentw. Jak ju wspomniano, w altanie znalazo si wielu modocianych hobbitw, w ktrych rkach pojawiy si teraz tutki serpentyn. Z reguy znajdowa si na nich napis hobbitw Dale, co wikszoci mwio

niewiele, wszyscy jednak uznali, e cacuszka s przepikne: gdy serpentyny wzleciay w powietrze, ukazyway malutkie, si ale instrumenty wykonane i

dwiczce perfekcyjnie. W jednym z ktw altany paru modych Tukw i Gorzaleniw uznao, e wujek Bilbo ju naprdce skoczy wic (powiedzia bowiem wszystko, co konieczne), stworzyli ma orkiestr, ktra odegraa skoczn melodi. Everard Tuk i Miodzianka Gorzaleniwna wskoczyli na st z dzwoneczkami

doniach

odtaczyli

koowrotk, taniec pikny, ale nad wyraz te wawy. Tyle e Bilbo wcale nie skoczy. Najbliszemu hobbitowi wyrwa z rk roek i trzy razy we zad. Haasy ucichy. Nie zajm wam duo czasu! zawoa ku powszechnej i jawnej radoci. Spraszajc was tu dzisiaj, miaem pewien dodatkowy cel. W gosie Bilba pojawi si szczeglny ton, ktry wszyscy wychwycili, zapada wic zupena cisza, a dwch czy trzech Tukw otoczyo domi uszy, aby niczego nie uroni. A waciwie miaem trzy cele! Po pierwsze, chciaem powiedzie, e kocham was aby wszystkich w peni i nawet doceni sto tak jedenacie lat to czas zbyt krtki, znakomitych i godnych hobbitw. Znowu wybucha wrzawa. Poowy z was w nie poznaem tak przynajmniej poowie

dobrze, jak powinienem, a mniej ni poow z was lubi o poow mniej, ni ecie sobie na to zasuyli. Byy to sowa dziwne

nieoczekiwane.

Rozlego

si

wprawdzie kilka oklaskw, ale reszta zebranych nie bya pewna, czy usyszaa komplement. Po drugie, A chciaem waciwie uczci swoje urodziny. Okrzyki i wiwaty. powinienem powiedzie: nasze urodziny, bo przecie Jest to take rocznica urodzin mojego krewniaka i dziedzica, Froda. Dzisiaj wstpuje on w wiek dojrzay ze wszystkimi jego prawami. Dao si sysze kilka niepewnych modych oklaskw hobbitw: starszych i nieco wicej gonych okrzykw Frodo! Frodo! Niech yje Frodo! Bagoszowie z Sakowa skrzywili si okropnie, syszc o dziedzicu i prawach Razem wieku liczymy dojrzaego. sobie sto

czterdzieci cztery lata, zostalicie przeto zaproszeni, aby dopeni tej osobliwej liczby: grosu, e pozwol sobie uy tego wyraenia. Tym razem nie byo adnych wiwatw. I nic dziwnego, gdy wielu goci, zwaszcza z Sakowa, poczuo si uraonych myl, e znaleli si na uroczystoci tylko w tym celu, aby

dopeni okrelonej miary, niczym towary w pudeku. Gros! Co za prostackie okrelenie!" Jest to take, e pozwol sobie nawiza do dawnego zdarzenia, rocznica mego wyldowania w beczce w Esgarot nad Dugim Jeziorem, chocia wtedy umkn mej uwagi fakt, e by to dzie urodzin. Miaem przykadaem upywajcego owak, byem mogem powtrzy uczta bardzo wspaniaa, wwczas wag czasu. bya chocia, wykrztusi wyraniej: Tak ledwie do czy pidziesit jeden lat i nie bardzo

podwczas pamitam, i tylko: Dzikuj

przezibiony

Czekuj barczo". Dzisiaj mog wam wszystkim bardzo, e swoj obecnoci zechcielicie uwietni moj ma uroczysto. Cisza duya si niepomiernie. Wszystkich opanowa lk, e teraz przyjdzie kolej na jak ballad czy poemat, a zniecierpliwienie stawao si powszechne. Czemu wreszcie nie skoczy i nie pozwoli, by zgodnie wypito jego zdrowie? Bilbo jednak niczego nie zapiewa

ani nie wyrecytowa, powiedzia natomiast: Po trzecie i ostatnie, chciaem co OBWIECI. Ostatnie sowo wypowiedzia tak gono i wyranie, e wszyscy zastygli w napiciu. Z przykroci musz ogosi, e chocia, jak ju powiedziaem, sto jedenacie lat to nieduo jak na pobyt midzy wami, przyszed CZAS NA MNIE. Odchodz. egnajcie! Bilbo cofn si o krok i znikn. wiato i Bysno wszyscy olepiajce przymknli

powieki, a kiedy je otworzyli, nie byo ju ani ladu jubilata. Stu czterdziestu oszoomionych goci czterech siedziao

jakby ich zamurowao. Nawet Oldo Hardostopczyk zdj nogi ze stou i zastyg niczym sup soli. Chwil trwaa pena napicia cisza, a potem Bagoszowie, Bofinowie, Tukowie, Boblikowie, Borsukowie, Rogaduchowie Hardostopczykowie Gorzaleniowie, Pasopustowie, Dobrotni, i zaczli

Dubowie, Pyzowie, Noraczowie,

przekrzykiwa drugich.

si

jedni

przez

Wszyscy zgodnie orzekli, i dowcip by w zdecydowanie zym gucie; potrzeba byo wicej jada i napitku, aby gocie otrzsnli si z szoku i zdumienia. To wariat. Zawsze tak mwiem, brzmia najpopularniejszy Nawet Tukowie (z komentarz. kilkoma

wyjtkami) orzekli, e postpek Bilba by absurdalny. Przez jaki czas panowao przekonanie, e jego zniknicie to aosny wybryk. Tylko stary Rory Gorzale nie by do koca pewien. Ani wiek, ani sute przyjcie nie zamiy mu rozsdku, tym kryje, mrukn moja wic droga! do Ten synowej Esmeraldy: Co si za trzepnity Bagosz chyba znowu wzi nogi za pas, stary gupiec! Ale czym si przejmowa? Jedzenia ze sob nie zabra! I krzykn rozgonie do Froda, e czas wznie toast winem. Spord nie odezwa si wszystkich ani sowem. zebranych w namiocie tylko Frodo Dusz chwil siedzia w mil-

czeniu obok pustego krzesa Bilba i nie odpowiada chocia Z na by o adne nim nagabywania. Dowcip nader mu si spodoba, uprzedzony. trudem

powstrzymywa si od miechu, widzc pene oburzenia zdumienie goci, zarazem jednak czu gboki smutek: znienacka uzmysowi sobie w peni, jak bardzo kocha starego hobbita. Reszta goci zaja si jedzeniem Bilba, i piciem, niemniej wspominajc dawniejsze i nowsze dziwactwa Bagoszowie z Sakowa zdyli si ju wynie rozwcieczeni. Frodo te mia ju do Przyjcia. Poleci tylko poda wicej wina, ukradkiem Co sam wypi zdrowie si za tyczy Bilba

Bilba i wymkn si z namiotu. Bagosza, ten przez cay czas przemowy bawi si w kieszeni zotym ukryciu piercieniem, przez lata. sekretnym w po Kiedy klejnotem przechowywanym

ostatnim sowie zrobi krok do tyu, nasun jednoczenie piercie na palec i nigdy go ju potem nie widziano w Hobbitowie.

Szybko znalaz si u wejcia do swej siedziby, gdzie sta jeszcze przez chwil z si umiechem w i wsuchiwa zgiek

dochodzcy z altany oraz dwiki zabawy, ktr pulsowaa reszta pola, a potem wszed do rodka. Zrzuci z siebie uroczysty strj, poskada i owin w papier haftowan kamizelk, a potem wszystko starannie schowa. Teraz szybko nacign stare, uywane rzeczy i opi si znoszonym skrzanym pasem, miecz do w ktrego przywiesi starej podniszczonej

pochwie. Z komody pachncej naftalin wydoby poczciwy, stary paszcz z kapturem. Przechowywane starannie, niczym tak jakie jednak precjozum, okrycie

spowiao, e z trudem przyszoby zgadn, jaki kolor nosio ongi: by moe ciemnozielony. Byo na niego wyranie za due. Nastpnie Bilbo wszed do swego gabinetu, gdzie ze skrytki wydoby pcienne zawinitko i rkopis w skrzanej oprawie, a take du, pkat kopert. Ksik i zawinitko uoy na szczycie wypakowanego

niemal do cna wora, ktry sta pod cian. Do koperty wsun zoty piercie na piknym acuszku i zaadresowa j do Froda. Ju kad kopert na gzymsie kominka, gdy raptownym ruchem schowa j jednak do kieszeni. W tej samej chwili otworzyy si drzwi, przez ktre wsun si szybko Gandalf. Hej! powiedzia Bilbo. Byem ciekaw, czy si zjawisz. Rad widz ci znowu w widzialnej postaci rzek czarodziej i usiad na krzele. Chciaem jeszcze ci zasta, aby zamieni wraenie, kilka e sw. Masz poszo wszystko

dobrze i zgodnie z planem? Tak, tak zapewni Bilbo. Ale nieoczekiwana bya ta eksplozja. Zaskoczya nawet mnie, a co dopiero mwi o innych. To taka twoja malutka niespodzianka, prawda? Prawda. Rozumnie postpie, trzymajc w sekrecie piercie przez wszystkie te lata, musiaem wic zrobi co, co gociom pozwolioby wyjani twe zniknicie.

I zepsu mi kawa zamia trzy si grosze. Bilbo. Ale Do c, wszystkiego musisz wtrci swoje przypuszczam, e jak zwykle to ty masz racj. Miewam j, kiedy znam wszystkie Zrobie zdumienie szczegy. kawa, bd Ale tym w razem nie jestem cakiem pewien. wprawie oburzenie

wikszo swoich krewnych, tak wic w caej Woci bd hobbici teraz mieli o czym mwi przez nastpne dziewi, a nawet dziewidziesit dziewi dni. Czy chcesz uczyni co jeszcze? Tak. Potrzebny mi wypoczynek, dugi wypoczynek, jak ju ci wspominaem. By moe bdzie to wypoczynek bez koca. Nie zamierzam wraca i poczyniem wszystkie konieczne po temu przygotowania. Jestem ju stary, Gandalfie. Nie wygldam moe na to, ale czuj to w najgbszych zakamarkach serca. Mwi Dobrze si trzyma prychn z irytacj. A ja tymczasem czuj, e wszystko stao

si

zbyt a

wte, mao Musz

takie masa.

jakby To

rozsmarowane, kiedy masz duo chleba, niedobrze. sprbowa Gandalf

jakiej zmiany. Zaciekawiony przyjrza si uwanie hobbitowi. Masz racj, to nie jest dobre powiedzia w zamyleniu. A poza tym uwaam, e wybrae najlepsze rozwizanie. Tak czy siak, decyzja ju podjta. Chc znowu zobaczy gry, Gandalfie, gry, a potem znale miejsce do odpoczynku. Prawdziwego odpoczynku, w spokoju i ciszy, bez krccych si dookoa krewniakw i pochodu goci gdzie ksik, dzwonicych znale mg ktr bd do si drzwi. gdzie, Chciabym

dokoczy zamknbym

sowami: I y potem w szczciu i dostatku a po kres swoich dni. Mam nadziej, e bdziesz tak y rozemia si Gandalf. Chocia wtpi, by ktokolwiek przeczyta t ksik, niezalenie od zakoczenia. Kto wie, kto wie. Frodo

zaglda do tego, co ju napisane. Bdziesz prawda? Oczywicie, nawet par oczu, jeli los pozwoli mi uy do tego i drugiego oka. zaproponowa, pojechaby ze Gdybym na mn. mu pewno Niedawno mia na niego oko,

zreszt sam o tym mwi, ale wydaje mi si, e tak naprawd wcale tego nie chce. Ja raz jeszcze przed mierci pragn zobaczy dzikie okolice i gry, on za jest cigle zakochany we Woci, lasach, polach i rzeczkach. Bdzie mu tu dobrze, mam nadziej. Poza paroma drobiazgami, wszystko mu oczywicie zostawiam. Powinien by szczliwy, kiedy ju przywyknie do ycia na wasn rk. Pora ju, by wreszcie sta si samodzielny. Wszystko? upewni si Gandalf. wcznie? pamitasz? No c, chyba... chyba tak zajkn si Bilbo. A gdzie jest teraz? Tak Z piercieniem postanowie,

W kopercie, jeli musisz wiedzie odpar niecierpliwie hobbit. Ley tam, na kominku. Chocia nie, mam j w kieszeni. Zawaha si. Czy to nie dziwne? mrukn do siebie. Waciwie czemu nie? Czemu nie miaaby tam pozosta? Gandalf spojrza ostro na Bilba, w jego oczach zamigota pomie. Ja bym go raczej zostawi. Zmienie zdanie? Tak i nie. Teraz, kiedy do tego doszo, trudno mi si z nim rozsta, to prawda. I nie bardzo wiem, czemu miabym to robi. Dlaczego tak nalegasz? zapyta Bilbo, a w jego gosie pojawio si zdziwienie i podejrzliwo. Cigle wypytujesz o ten piercie, a nigdy nie interesowae si innymi rzeczami, ktre przywiozem z wyprawy. To prawda. Musiaem si jednak dopytywa powiedzia Gandalf. Chciaem si dowiedzie prawdy, gdy byo to wane. Magiczne piercienie s... wanie magiczne: rzadkie i

tajemnicze.

Moesz si i

uzna,

interesowaem

interesuj

piercieniem z przyczyn, by tak rzec, zawodowych. Powinienem wiedzie, gdzie si znajduje, kiedy ty ju si oddalisz. A poza tym wydaje mi si, e miae go ju dostatecznie dugo. Jeli tylko nie myl si zupenie, nie bdzie ci ju nigdy potrzebny, Bilbo. Hobbit zaczerwieni si, jego oczy zapony gniewem, a twarz przestaa by przyjazna. A czemu niby nie?! wykrzykn. I co to ci waciwie obchodzi, co ja robi ze swoimi rzeczami? Ja znalazem ten piercie i do mnie naley! Tak, tak zgodzi si Gandalf. Nie ma powodu si denerwowa. Jeli si denerwuj, to tylko z twojej przyczyny prychn Bilbo. Powtarzam, piercie jest mj. Naley do mnie. Jest dla mnie... najdroszy. Syszysz? Najdroszy! Twarz czarodzieja pozostaa skupiona i powana, a tylko bysk w jego oczach zdradzi zdziwienie,

a nawet niepokj. Kto ju go tak nazywa przed tob. A teraz ja tak go sobie nazywam. Nie wolno mi? Co z tego, e kiedy tak powiedzia Gullum. Teraz naley do mnie, a nie do niego. I tak zostanie. Gandalf powsta z surow min. Bdziesz szalecem, jeli tak postpisz, Bilbo oznajmi. wiadcz o tym nawet twoje sowa. Piercie ma na ciebie zbyt wielki wpyw. Uwolnij si od niego i ruszaj przed siebie! Robi to, co chc, i id, gdzie mi si podoba! mrukn wyzywajco Bilbo. kochany Spokojnie, hobbicie! spokojnie, ostrzeg

Gandalf. Bylimy przyjacimi przez cae ycie i co nieco mi zawdziczasz. piercie! Jeli sam chcesz go mie, powiedz to wprost! zawoa Bilbo. Ale i tak go nie dostaniesz. Nie oddam tego, co mi Dlatego radz: dotrzymaj obietnicy i pozostaw

najdrosze, rozumiesz? Rka hobbita powdrowaa do rkojeci miecza. Oczy Gandalfa zapony. Jeszcze chwila, a i ja strac cierpliwo powiedzia gronie. atwo moesz do tego doprowadzi, a wtedy zobaczysz Szarego Gandalfa bez opoczy. Czarodziej postpi w kierunku hobbita, wydawa si teraz zowrogi i jakby wyszy. Jego cie wypeni niewielki pokj. Bilbo ciko dyszc, cofn si pod cian, a jego rka powdrowaa do kieszeni. Stali tak przez chwil wpatrzeni w siebie; powietrze w komnacie wibrowao. Gandalf nie spuszcza oczu z Bilba, ktry powoli rozluni donie, teraz widocznie roztrzsione. Nie wiem, co ci napado, Gandalfie mrukn. Jeszcze nigdy si tak nie zachowywae. Waciwie o co chodzi? Piercie jest mj, czy nie? Znalazem go, a Gullum zabiby mnie, gdybym mu go odda. Nie jestem zodziejem, cokolwiek on o tym sdzi. Nigdy nie nazwaem ci

zodziejem odpar Gandalf. Ja take nim nie jestem. Nie chc ci obrabowa, prbuj ci tylko pomc. Zaufaj mi, tak jak zawsze dotd. Odwrci si, a cie zmala; czarodziej by znowu zgarbionym i zatroskanym starcem. Bilbo przetar doni oczy. Przepraszam bkn. Ogarn mnie jaki dziwny nastrj. Chyba rzeczywicie poczuj ulg, gdy nie bd si ju musia trapi o ten piercie. Ostatnio strasznie duo o nim mylaem. Niekiedy wydawao mi si, e to czujnie ledzce mnie oko. Zawsze pragn naoy go na palec, a potem znikn, rozumiesz. Albo niepokoj si, czy jest bezpieczny, i wycigam go, eby sprawdzi. Prbowaem go ukry w rnych schowkach, ale stwierdziem, e nie mog si oby bez tego ciaru w kieszeni. Nie wiem czemu. A teraz nie potrafi podj decyzji. W takim razie zaufaj mi powtrzy Gandalf. Zostaw piercie i id. Wyrzeknij si go. Oddaj go Frodowi; a ja bd mia

piecz nad jednym i drugim. Bilbo jeszcze przez chwil nie mg si zdecydowa, ale pniej ciko westchn i powiedzia z trudem: Dobrze. Tak zrobi. Potem wzruszy ramionami i umiechn si do markotnie. Koniec kocw taki by wanie cel przyjcia: rozda jak najwicej prezentw, aby dziki temu atwiej przyszo te rozsta si z piercieniem. Ostatecznie wcale nie jest atwiej, ale szkoda byoby w ten sposb zmarnowa tyle przygotowa. Cay mj kawa nie zdaby si na nic. Faktycznie zgodzi si Gandalf. Dla mnie caa ta impreza miaa taki tylko sens. Dobrze rzek Bilbo z rezygnacj w gosie. Frodo przejmuje wszystko. Westchn ciko. A teraz musz si ju zbiera, bo jeszcze kto mnie zobaczy. Raz ju si poegnaem i nie chciabym tego robi po raz drugi. Podnis wr z podogi i ruszy ku drzwiom.

Ale piercie cigle tkwi w twojej kieszeni zauway czarodziej. Tak, wiem!!! wrzasn Bilbo. A take mj testament i inne dokumenty! We ju lepiej to wszystko ode mnie i przeka Frodowi. najbezpieczniej. Nie sprzeciwi si Gandalf. Nie dawaj mi piercienia. Po go na kominku. Nic mu tu nie bdzie grozio do czasu, nim zjawi wyj si z Frodo. kieszeni Dopilnuj tego. Bilbo kopert, a kiedy mia j ju pooy na gzymsie kominka, rka mu drgna i pakunek upad na podog. Schyli si, ale czarodziej by szybszy: podnis kopert i umieci na kominku. Przez twarz hobbita przemkn grymas gniewu, ktry zaraz ustpi miejsca umiechowi ulgi. Nareszcie! powiedzia. Teraz mam ju z nim spokj. Wyszli do holu. Bilbo wzi ze stojaka swj ulubiony kij i gwizdn. Z trzech rnych pokoi Tak bdzie

wybiegli trzej krzatowie. Czy wszystko gotowe? spyta hobbit. Wszystko zapakowane i opisane? Wszystko odrzekli. W drog zatem! Z tymi sowami wyszed przed drzwi, za ktrymi staa pikna noc z czarnym niebem obsypanym gwiazdami. Spojrza w gr i wcign powietrze przez nos. C to za rado by znowu na szlaku razem z krzatami! Tskniem za tym od lat! Bywaj powiedzia, spogldajc na stary dom, a kaniajc si w kierunku drzwi, doda: egnaj, Gandalfie! egnaj na razie, Bilbo! Uwaaj statecznie Ja na siebie. stary si Jeste i niczym dochyba nie

dostatecznie mdry. przejmuj, wic i ty si nie martw. Jestem tak szczliwy, jak ju dawno nie byem, a to mwi samo za siebie. Czas by odpowiedni, eby si wreszcie ruszy rzek hobbit, a potem zanuci pod nosem: Biorc od drzwi swj

pocztek, Droga przed siebie; Hen, rozwin si jej wtek, Czas wic teraz i na ciebie. Gdy j skore depcz stopy, Na wywiedzie, Gdzie si myl trakty, tropy. Stamtd dokd? Tum jest w biedzie! Przez chwil trwa w rozstaje gdzie biey wci

milczeniu, a potem bez adnego ju sowa odwrci si plecami do wiate, gosw i namiotw, i na czele trzech kompanionw przeby ogrd, ruszajc ciek w d zbocza. U jego podna przeskoczy niski w tym miejscu pot i wszed na ki, wnikajc w noc jak powiew wiatru wnika w traw. Gandalf przez jaki Bilbo! czas Do wypatrywa go w ciemnoci. egnaj, nastpnego spotkania powiedzia mikko, po czym cofn si do rodka.

Kiedy niedugo potem zjawi si Frodo, zasta czarodzieja zatopionego w mylach. Poszed? spyta. Tak odpar Gandalf. W kocu poszed. A do dzisiejszego wieczoru miaem nadziej, e to tylko art, ale w gbi serca wiedziaem dobrze, i naprawd odejdzie. Zawsze mia zwyczaj artowa Szkoda zobaczy. Myl, e chcia znikn niepostrzeenie Gandalf. Nie rb mrukn sobie z e powanych nie spraw. przyszedem

wczeniej, eby si jeszcze z nim

przesadnych wyrzutw. Nic mu si nie stanie. Zostawi dla ciebie pakunek. Tam ley! Frodo otworzy. Przypuszczam, e w rodku jest testament i inne papiery; jeste przecie teraz panem Bagoszna. Podejrzewam te, e znajdziesz tam zoty piercie. wzi z kominka kopert i uwanie obejrza, ale nie

Piercie! wykrzykn Frodo. Zostawi mi piercie? Ciekawe czemu? Swoj drog moe si przyda. Moe tak, moe nie powiedzia Gandalf. Na twoim miejscu nie robibym z niego uytku. W kadym razie dobrze go schowaj i trzymaj w sekrecie. Teraz id ju spa. Jako nowy pan Bagoszna Frodo musia dopeni nieprzyjemnego obowizku

poegnania goci. Wie o dziwnych zdarzeniach rozesza si ju po polu, ale Frodo ograniczy si do stwierdzenia: Spokojnie! Rano wszystko si wyjani!" O pnocy zajechay powozy po najwaniejsze osobistoci. Odjeday jeden po drugim pene sytych, ale nader nie usatysfakcjonowanych hobbitw. Ogrodnicy rozeszli si po polu i na taczki adowali tych, ktrzy sami nie mogli ju o siebie zadba. Noc z wolna si koczya. Wzeszo soce. Hobbici zaczli si budzi do pno. Ranek by w peni. Pojawili si zamwieni

sprztacze i zaczli porzdkowa namioty, posprzta stoy i krzesa oraz zbiera yki, noe, butelki, talerze, lampiony, kwiaty, okruszki, papiery, zapomniane torby, rkawiczki, chusteczki oraz resztki (doprawdy skpe) jedzenia. Potem zaroio si od nie zamwionych Bagoszw, Bofinw, Boblikw, Tukw i innych goci, ktrzy mieszkali w pobliu. Okoo poudnia, kiedy nawet ci najbardziej objedzeni zdyli powrci, w Bagosznie kbi si spory tum, nie zaproszony wprawdzie, ale i nie cakiem nieoczekiwany. Frodo wyszed na schody z umiechem bladym i wymczonym. Powita wszystkich, ale do powiedzenia mia niewiele wicej ni poprzednio. Im Bilbo Bagosz wyjecha i to o ile mi wiadomo na dobre. Niektrych z przybyych zaproszono do rodka, albowiem Bilbo zostawi dla nich specjalne upominki. W holu czekaa i sterta Do paczek, z kadego pakunkw umeblowania. drobiazgw

przypity by bilecik z dedykacj. Oto kilka przykadw: Na prawd parasolce: SWOJ. Dla Adelajda ADELAJDY TUK, aby miaa nawyniosa ukradkiem z Bagoszna kilka tuzinw parasolek. Na duym koszu na papiery: Dla DORY BAGOSZ na pamitk DUGIEJ siostr korespondencji i najstarsz od z kochajcego Bilba. Dora bya Droga yjcych kuzynek Bilba i Froda. Miaa dziewidziesit dziewi lat i od ponad p wieku saa epistoy z pouczeniami i dobrymi radami. Na kaamarzem: zotym Dla pirze z MILO

NORACZA w nadziei, e zrobi z tego uytek, od B.B. Milo nigdy nie odpowiada na listy. Na lusterku: wujka moda nieustannie zwierciadle. Na pustej szafce na ksiki: Do kolekcji HUGO PASOPUSTA od jednego z ofiarodawcw". Hugo okrgym Dla Bilba. wypukym od bya ktra si w ANGELIKI Adresatk

Bagoszwna, przegldaa

z zapaem poycza ksiki i bardzo rzadko je zwraca. Na pudeku ze srebrnymi yeczkami: w Dla LOBELII Bilbo podczas by jego BAGOSZ Z SAKOWA tym razem PREZENCIE". e przekonany, poprzedniej

podry

Lobelia

przywaszczya sobie w Bagosznie wiele yeczek. Lobelia dobrze zdawaa podejrze, sobie spraw z tych przyja niemniej

nastpn porcj sztucw. Upominkw byo znacznie wicej. W trakcie lat spdzonych przez Bilba si w tu Bagosznie wiele nazbierao

przedmiotw. Z reguy zreszt siedziby hobbitw byy bardzo zagracone, co w duej mierze wynikao ze zwyczaju rozdawania podarkw urodzinowych. Nie wszystkie z nich, rzecz jasna, byy nowe; istniay dwa czy trzy rodzaje starych maszomw o zapomnianym przeznaczeniu, ktre kryy po caej okolicy. Niemniej Bilbo wrcza z reguy nowe upominki i zatrzymywa te, ktre mu dawano.

Jego stara jama staa si teraz odrobin przestronniejsza. Na kadym z wrczanych darw znajdowa si wypisany rk Bilba bilecik, a niektre z nich jak wida z przytoczonych przykadw zawieray zoliwe lub artobliwe aluzje do cech charakteru i wydarze. Bardzo uradowani byli ubodzy hobbici, szczeglnie Bagoszno. ci z zauka Na Starzyk Gadua

otrzyma dwa wory ziemniakw, now opat, wenian kamizelk i pudeko maci na trzeszczce stawy. Rory Gorzale w podzice za wielk gocinno obdarzony zosta tuzinem butelek Starej Winnicy, mocnego czerwonego

trunku z wiartki Poudniowej, teraz bardzo ju dojrzaego, gdy na leakowanie zoy je jeszcze ojciec Bilba. Rory o w mig zapomnia wszelkich

zastrzeeniach co do Bilba i ju po pierwszej butelce ogosi go swoim najserdeczniejszym przyjacielem. Wikszo dobytku przypada w udziale Frodowi: ksiki, malowida, mnstwo mebli. Nie

byo jednak ani ladu pienidzy czy klejnotw nawet najmniejszego pienika czy paciorka. Popoudnie wystawio Froda na cik prb. Niczym poar torfu rozesza si po okolicy wie, e cay majtek Bilba jest darmo do rozebrania, nie trwao wic dugo, a Bagoszo zapenio si natrtami, ktrych trudno si byo pozby. Podmieniano sobie bileciki, co prowadzio sprzeczek. do gwatownych hobbici Niektrzy

dobijali transakcji jeszcze w holu, inni usiowali wynie co, co wcale nie byo dla nich przeznaczone, a wydawao im si niepotrzebne czy nie strzeone. Bryczki i wzki cakowicie zatarasoway bram. W rodku tego zamtu zjawili si Bagoszowie z Sakowa. Frodo chcia odrobin odpocz od zgieku i baaganu, poprosi wic przyjaciela. Radego Gorzalenia, aby zastpi go przez chwil. Kiedy Otto gono zada widzenia z Frodem, Rady grzecznie zgi si w ukonie.

le si czuje odpar. Uda si na spoczynek. Powiedz raczej, e si chowa prychna Lobelia. My jednak musimy si z nim widzie, sabuje czy te nie. Id i mu to powiedz! Rady pozwoli im czeka dusz chwil w holu, gdzie zdyli znale przeznaczone dla nich yeczki, co jednak nie poprawio im humorw. W kocu wpuszczono ich do gabinetu. Frodo siedzia za stoem, na ktrym pitrzyy Wydawa si si stosy Jeli papierw. chodzi o niedysponowany,

przynajmniej

odwiedziny Bagoszw z Sakowa. Kiedy powsta, porusza czym nerwowo w kieszeni, ale mwi spokojnie i grzecznie. Sakowianie zachowywali si bardzo napastliwie. Rozpoczli od przedstawienia Frodowi wielce niekorzystnej oferty (jak to midzy przyjacimi) na rne wartociowe przedmioty. Kiedy Frodo oznajmi, e z Bagoszna znikn tylko te rzeczy, ktre specjalnie wybra w tym celu Bilbo, usysza w

odpowiedzi,

caa

sprawa

wyglda bardzo podejrzanie. Jedno jest dla mnie jasne stwierdzi Otto e ty jako nadzwyczaj dobrze na wszystkim wychodzisz. Gdyby Bardzo Frodo chciabym nie zosta rzuci okiem na testament. adoptowany, spadkobierc Bilba byby Otto. Uwanie przeczyta wic dokument, a potem prychn ze wzgard. Wszystko, niestety, byo cakiem jasne i poprawne (zgodne z prawnymi obyczajami hobbitw, ktre midzy innymi wymagay atramentem). Zostalimy wykiwani! warkn do ony. I to po szedziesiciu latach czekania. yeczki! Dobre sobie! Strzeli palcami pod nosem Froda i wypad na zewntrz. Lobelia jednak nie zamierzaa poddawa si tak atwo. Kiedy po jakim czasie Frodo pojawi si w holu, aby zobaczy, jak sprawy si tocz, znalaz j wszc po wszystkich ktach i zakamarkach. podpisw siedmiu wiadkw zoonych czerwonym

Grzecznie, lecz stanowczo odprowadzi Lobeli do wyjcia, ale najpierw pomg jej pozby si ciaru kilku wartociowych drobiazgw, ktre dziwnym trafem zawdroway do jej parasolki. Z twarzy jejmoci dawao si wyczyta, i usilnie obmyla jak dosadn uwag na poegnanie, ale wszystkim, na co si zdobya na schodach, byo: Jeszcze tego poaujesz, mody hobbicie! Czemu i ty si nie wyniose? aden z ciebie Bagosz, tylko jaki Gorzale! Syszae, Rady? spyta Frodo, zamykajc drzwi. To chyba miaa by obelga. Raczej komplement odrzek Rady nie Gorzale. do koca cale (dwch Aczkolwiek prawdziwy. Potem modych obeszli hobbitw gospodarstwo i przegnali trzech Bofinw i Boblika), ktrzy kuli dziury w cianach jednej z piwnic. Doszo do scysji pomidzy Frodem a Sanczo Hardostopczykiem (wnukiem Olda Hardostopczyka),

kopicym w duej spiami, gdzie, jak mu si wydawao, opukiwana podoga odpowiedziaa guchym echem. Legenda o zocie Bilba budzia magiczn ciekawo zoto drog i czy nadziej; (otrzymane nawet legendarne

zagrabione), jak dobrze wiadomo, naley do kadego, chyba e poszukiwacz zostanie przychwycony na gorcym uczynku. Wygoniwszy Sancza, Frodo opad na krzeso w holu. Czas zamyka sklepik. Rady burkn. Zawrzyj drzwi i nikogo ju dzisiaj nie wpuszczaj, nawet gdyby walili taranem. I poszed odsapn troch nad filiank herbaty. Ledwie zasiad za stoem, posysza lekkie pukanie do frontowych drzwi. Pewnie Lobelia, nareszcie znowu na kochana Musiaa jakie pomyla. wpa

naprawd paskudne zdanko, zatem wrcia. Niech sobie poczeka. Delektowa si herbat i nie przerwa tego nawet wtedy, gdy pukanie powtrzyo si, tym razem

mocniejsze. Znienacka w oknie pojawia si gowa czarodzieja. Jeli mnie nie wpucisz, Frodo, to tak ci wywa drzwi, e ugrzzn w stoku wzgrza. Ach, to ty, Gandalfie! Chwileczk! zawoa Frodo i pogna do wyjcia. Wejd! Wejd! Mylaem, e to Lobelia! W takim razie wybaczam ci. Jaki czas temu widziaem j, jak jechaa w kierunku Przywodzia z twarz tak, e skisnoby od tego wieo udojone mleko. Mwic szczerze, o mao ja sam nie skisnem od jej miny. Byem ju bliski posuenia si piercieniem Bilba, tak bardzo pragnem znikn. Nie rb tego! przestrzeg Gandalf siadajc. Ostronie z piercieniem, Frodo! Take o nim Wic chciaem co z potym rozmawia na poegnanie. piercieniem? Ile o nim wiesz? Tylko tyle, ile opowiedzia mi Bilbo. Wiesz, t histori, jak go znalaz i jak z niego korzysta w

czasie podry. Ciekawe, ktr histori? zainteresowa si Gandalf. Och, nie t, ktr przedstawi krzatom i zapisa w ksice. Opowiedzia mi prawd zaraz po tym, jak si do niego przeniosem. Mwi, e tak dugo go j mczye, pozna. a j z niego wycisne, wic i ja powinienem adnych sekretw midzy nami, Frodo rzek, ale nikt wicej nie moe o tym usysze. Tak czy siak, piercie jest mj. Interesujce mrukn Gandalf. No dobrze, a co ty sdzisz o caej tej sprawie? Jeli chodzi ci o prezent", to owa tajemna wersja wydaje mi si zupenie prawdopodobna i nie wiem, gdzie Bilbo miaby co przekrci, szczeglnie e to nie bardzo do niego podobne. Ale wszystko jest jakie dziwne. Tak myl i ja, atoli osobliwe rzeczy mog si przytrafia osobom, ktre posiadaj takie skarby i korzystaj z nich. Ostrzegam ci raz jeszcze: bd

ostrony. By moe piercie ma jeszcze inn moc, nie tylko t, ktra pozwala ci znika, kiedy masz na to ochot. Nie rozumiem powiedzia Frodo. Take i ja niewiele tu rozumiem przyzna czarodziej. Zaczem od si dopiero ostatniego zastanawia nad tym piercieniem, szczeglnie wieczoru. Na razie nie ma si czym martwi. Posuchaj mnie jednak i uywaj go rzadko. A w kadym razie zaklinam ci, aby nie robi tego w sposb, ktry moe zrodzi podejrzenia i plotki. Powtarzam: ukryj go dobrze i trzymaj w sekrecie! Brzmi Nie mam to bardzo pewnoci, tajemniczo. Czego si obawiasz? dlatego na razie zamilkn. Moe bd ci mg wyjawi co wicej po powrocie. Zaraz wyjedam, a wic do widzenia! I Gandalf powsta. Zaraz?! wykrzykn Frodo. A ja mylaem, e zostaniesz chocia przez tydzie!

Liczyem na twoj pomoc! Zamierzaem troch tu jeszcze zabawi, lecz musiaem zmieni plany. Moe mnie nie by przez pewien czas, ale jak tylko pozwol okolicznoci, powrc i zobacz si tob. Pojawi si niepostrzeenie, gdy nie chc, aby zbyt wiele o mnie mwiono we Woci. specjalnie tylko Nie jestem lubiany. i tu chyba Hobbici niepokoje. uwaaj, aby e nie

powiadaj, e przynosz ze sob kopoty wrcz Bilba, Niektrzy omamiem

powiedzie gorzej. Jeli chcesz wiedzie, kry pogoska, e my dwaj zawizalimy spisek, i aby zagarn jego bogactwa. Niektrzy!!! zawoa z oburzeniem Frodo. .To z pewnoci Otto Z i Lobelia. radoci Obrzydliwo!

oddabym im Bagoszno i ca reszt, gdybym tylko mg razem z Bilbem ruszy na wdrwk. Kocham Wo, ale czuj, e i ja z chci podybym w nieznane jako jego towarzysz. Zastanawiam si, czy kiedykolwiek go jeszcze

zobacz. Podobnie i ja powiedzia Gandalf. Ciekaw jestem jeszcze wielu innych rzeczy. Na razie egnaj! Uwaaj na siebie! Pamitaj, e mog si pojawi w najmniej oczekiwanej chwili. Frodo odprowadzi do drzwi czarodzieja. Gandalf po raz ostatni pozdrowi go uniesion doni, po czym oddali si nadspodziewanie szybkim krokiem, chocia Frodo odnis take wraenie, i czarodziej garbi si, jak gdyby pod jakim wielkim ciarem. Szybko zapad zmierzch i odziana w opocz posta wnet znikna w szarudze. Miao upyn wiele czasu, zanim Frodo znowu zobaczy Gandalfa.

Rozdzia II Cie przeszoci

PLOTKI

NIE

UCICHY

ANI

PO

DZIEWICIU,

ani

po dziewiciu

dziewidziesiciu

dniach. Powtrne zniknicie im Bilba Bagosza omawiane byo w Hobbitowie i w caej Woci przez rok cay, a nawet duej. Mae hobbicitka niedugim lubiy czasie sucha Zbzikowany wieczornych opowieci o nim i po Bagosz, ktry znika w huku i byskach, a nastpnie pojawia si z workami klejnotw i zota, sta si ukochanym bohaterem legend, w ktrych trwa jeszcze wtedy, gdy zagina ju pami o prawdziwych wydarzeniach. Pord dorosych z okolicy powszechnie zapanowaa jednak opinia, e Bilbo, ktry zawsze by troch stuknity, zwariowa na koniec do reszty i rozpyn si w bezkresnych dalach, gdzie wpad z pewnoci do jakiego stawu lub rzeki, by w ten sposb skoczy tragicznie, chocia trudno powiedzie, i niesprawiedliwie. Ostateczn odpowiedzialnoci za wszystko obarczano Gandalfa.

Jeli tylko ten przeklty magik da spokj Frodowi, on by moe si ustatkuje i wyronie na porzdnego hobbita powiadano. I wedle wszelkich oznak czarodziej da spokj Frodowi, ten za si ustatkowa, tyle e trudno byo go nazwa zacza dziwaka. porzdnym go Ani otacza, myla hobbitem. Wprost przeciwnie; od pocztku sawa podobnie jak Bilba, dwuznaczna oddawa si aobie, a nastpnego roku wyda przyjcie na cze sto dwunastych urodzin Bilba, ktre nazwa Stuzinow Uczt, co zrazu umkno powszechnej uwagi, gdy zaproszono ledwie dwunastu goci na poczstunek, podczas ktrego jak mawiaj hobbici jado sypao niegiem, a napitki pyny deszczem. Wie rozchodzia, powoli budzc si jednak niejakie

zdziwienie, atoli Frodo nie przesta wyprawia uczt z okazji kadych kolejnych urodzin Bilba, a weszy wreszcie w zwyczaj. Powtarza, e nie wierzy w mier Bilba, a na pytanie: To gdzie si podziewa?,

odpowiada ramion.

tylko

wzruszeniem

y samotnie jak przedtem Bilbo mia jednak kilku dobrych przyjaci, modych szczeglnie hobbitw pord (potomkw

Starego Tuka), ktre jako dzieciaki byy houbione jeszcze przez Bilba i krciy si cigle po Bagosznie. W gronie owych ale ulubiecw przyjacimi znaleli si Polek Bofin i Fred Boblik, najbliszymi zostali Peregrin Tuk (zwykle zwany Pipinem) i Rady Gorzale (ktrego prawdziwe imi brzmiao Radostek, lecz mao kto jeszcze o tym pamita). W ich towarzystwie Frodo przemierza Wo wzdu i wszerz, ale najczciej wyprawia si sam i ku zdumieniu porzdnych hobbitw czsto widziano go, jak z dala od domu bka si pod gwiazdami po wzgrzach i lasach. Rady i Pipin przypuszczali, e na wzr Bilba skada niekiedy wizyty elfom. Wraz z upywem czasu zaczto dostrzega, e take Frodo trzyma si nadzwyczaj dobrze". Zachowa w istocie wygld

dziarskiego hobbitowego dopisuje",

penego

energii

nastolatka. kiwajc

Niektrym to naprawd szczcie powtarzano, gowami; dopiero wtedy, kiedy Frodo osign stateczny wiek lat pidziesiciu, podejrzanego. Po pierwszych tygodniach stropienia i niepewnoci Frodo stwierdzi, e cakiem mie jest samodzielne panowanie nad Bagosznem. Przez dobrych par lat czu si szczliwy i nie myla zbyt wiele o przyszoci, atoli narasta w nim nie do koca uwiadomiony al, e nie wyjecha wraz z Bilbem. jesieni, Czasami, zaczyna najczciej zaczto w jego kondycji doszukiwa si czego

marzy o dalekich stronach, a w snach nawiedzay go wizje gr, jakich nigdy dotd nie widzia. Niekiedy mwi sam do siebie: Moe jednak powinienem kiedy zobaczy drugi brzeg rzeki, na co druga poowa umysu odpowiadaa niezmiennie: Jeszcze nie teraz. I tak to trwao, a przesta by czterdziestolatkiem i nieuchronnie

zblia

si

dzie bya dla

jego urodzin. Froda

pidziesitych Pidziesitka

liczb znaczc i prorocz, w tym to bowiem wieku Bilbo znienacka sta si podrnikiem. Frodo czu rosncy niepokj, a wszystkie stare cieki zday mu si raptem nazbyt wydeptane. Zastanawia si caymi godzinami, co te moe lee poza granicami map, ktre na zewntrz Woci pozostawiay biae pola. Urzdza coraz dalsze spacery i coraz czciej samotne; Rady i inni przyjaciele przygldali mu si z lkiem. Widywano go w towarzystwie obcych przybyszw, ktrzy coraz czciej zaczli si podwczas pojawia we Woci. Nadchodziy wieci o

dziwnych zdarzeniach w reszcie wiata, a poniewa Gandalfa od kilku lat nikt nie widzia, wic zbiera Frodo nowiny, skd tylko mg. we Widywano Woci, jak teraz po elfw, nocach ktrzy zwykle rzadko pojawiali si maszerowali lasami na zachd. Nikt nie widzia ich wracajcych

opuszczali rdziemie i mao si przejmowali jego kopotami. Na drogach natomiast zaroio si przez z niej wprost od krzatw. Prastara trasa Wschd-Zachd Tradycyjnie wioda Wo a do Szarych Nabrzey. korzystali krzatowie, zmierzajc do swych kopal w Grach Bkitnych. To oni byli dla hobbitw rdem informacji z dalekich stron, tyle e sami z siebie niewiele mwili, a pytano ich rzadko. Teraz jednak Frodo czsto spotyka si z krzatami z dalekich krain, ktrzy szukali schronienia na zachodzie. Wszyscy byli przeraeni, a niektrzy szeptem prawili o Zym i Krainie Mordou. Nazw t hobbici znali tylko z pradawnych legend i trwaa w ich pamici budzcej zostay jedynie groz. wygnane jako Rodzio przez cie si Rad przeszoci, zowrogiej jednak i podejrzenie, e straszliwe moce Mdrcw z Spnej Puszczy tylko po to, aby w jeszcze potniejszej postaci znowu si pojawiy w warowniach Mordoru. Powiadano,

e odbudowana zostaa Mroczna Wiea, ostoja potgi, za ktrej spraw na Wschodzie i Poudniu mnoyy si wojny i narastaa trwoga. W grach znowu pojawili si orkowie. Poza swymi terenami zaczynay hasa trolle, teraz jakby mniej otpiae, w sprytniejsze gron i wyposaone bro.

Pgosem wspominano o tworach jeszcze groniejszych, ale nikt nie potrafi ich nazwa. Niewiele z tych wieci, rzecz jasna, kocu docierao nawet do ale najguchsi uszu w i przecitnych hobbitw,

najbardziej zasiedziali w domach zaczli nasuchiwa podejrzanych opowieci, ci za, ktrych interesy zawiody nad granice, widywali rzeczy Rozmowa, gospodzie Smokiem" doprawdy ktra Pod w osobliwe. pewnego Zielonym Przywodziu,

wiosennego wieczoru toczya si w

wiadczya o tym, e niespokojne plotki nie ominy take zacisznego serca Woci, chocia wielu hobbitw cigle jeszcze witao je

miechem. Sam Gadua siedzia w kcie przy palenisku, miejsce naprzeciw niego zaj Tado Piaszczyk, syn mynarza, hobbici. Dziwne si dzisiaj syszy rzeczy, bez dwch zda pokiwa gow Sam. Moe i tak, jeli wszystkiemu dawa posuch mrukn Tado. Ale ja do mam w domu baja przy ognisku i dziecicych klechd. To ja ci powiem, e wicej w tych bajaniach prawdy, niby si kto spodziewa. Bo kto niby miaby je wymyla? Na przykad te o smokach? Daj spokj machn rk Tado. Nasuchaem si o nich jako szkrab, ale nie ma powodu, eby teraz dawa im wiar. W Przywodziu jest tylko jeden smok i to w dodatku zielony. Uwaga ta wywoaa powszechn wesoo. Niech ci bdzie zgodzi si Sam, miejc si wraz z reszt. a ich pogawdce przysuchiwali si rni wiejscy

Ale

co

powiesz

Drzewoludach, tych wielgasach, jak mwi? Jednego, wikszego od drzewa, widziano niedawno na Pnocnych Wrzosowiskach. Kto niby widzia? Na przykad mj kuzyn. Hal. Pracuje on dla im Bofina mieszkajcego na Zagrku, a na polowanie wypuszcza si a do wiartki Pnocnej. I widzia Drzewoluda. Tak przynajmniej mwi. Twj Hal wiele opowiada o rzeczach, co to je niby widzia, ale czy nie ma on czasem oczu szybszych ni pomylunek? Ale tamten by ogromny jak wiz i sadzi krokami po cztery snie z tak atwoci, jakby to by cal. A ja id o zakad, e nawet o cal si ten Drzewolud nie ruszy. Zobaczy Hal normalny wiz i tyle! Kiedy ja ci powiadam, e sadzi susami. A poza tym na Pnocnych Wrzosowiskach wizu nie uwiadczysz. No to i nie mg go Hal zobaczy! stwierdzi

triumfujco

Tado,

suchacze

zamiali si i zaczli klaska, gdy uznali, e Piaszczyk jest gr. Przyznasz chyba jednak nie poddawa si Sam e take inni oprcz Hala widzieli dziwne postacie przemierzajce Wo, a jeszcze wicej zawrcono ich na granicach. Granicznicy nigdy dotd nie mieli tyle pracy. Syszaem te sporo o elfach cigncych na zachd. Powiadaj, e wdruj do portw daleko za Biaymi Wieami. Sam rozoy rce w bezradnym gecie. Ani on, ani nikt inny z zebranych nie wiedzia, jak daleko jest do Morza od starych wie stojcych na zachodnich Pradawna kresach Woci.

opowie gosia, e gdzie tam znajduj si Szare Nabrzea, port, z ktrego wypywaj aglowce elfw, aby nigdy ju nie powrci. Pyn potem, pyn i pyn przez Morze na zachd, opuszczajc nas na zawsze cign Sam gosem smutnym i powanym, ale Tado tylko si zamia. Jeli si wierzy starym

podaniom, to nie ma w tym mc dziwnego. Nie wiem, co to miaoby obchodzi ciebie czy mnie. Niech sobie pyn! Tyle e ani ty tego nigdy nie widziae, ani nikt z Woci. Czy ja wiem mrukn nie przekonany Sam. Kiedy mu si wydawao, e widzia w lesie elfa i mia nadziej, e zobaczy go raz ledwo jeszcze. w Ze wszystkich i opowieci zasyszanych dziecistwie

pamitanych

najbardziej poruszay go wanie te o elfach. S tacy, i to w naszych stronach, nich cenne ktrzy utrzymuj Na kontakty z elfami i uzyskuj od wiadomoci. przykad im Bagosz, u ktrego pracuj. To od niego syszaem, e odpywaj, a ten ci przecie wie co nieco o elfach. A jeszcze wicej wiedzia stary im Bilbo. Wielem si od niego nasucha, kiedy byem jeszcze dzieciakiem. Obaj to pomylecy nachmurzy si Tado. Albo przynajmniej Bilbo by pomylony, a Frodo jest na dobrej do tego drodze. Jeli to od nich czerpiesz

swoj

wiedz,

bdziesz

mia

zawsze bajek pod dostatkiem. No nic, przyjaciele, czas na mnie. Bdcie zdrowi! Z tymi sowami Piaszczyk dopi piwo i zamaszycie wyszed. Sam nie wyrzek ju ani sowa. Mia nad czym rozmyla. Byo wiele do zrobienia w ogrodzie i nazajutrz czeka go pracowity dzie, jeli pogoda dopisze. Ale nie tylko ogrd zaprzta myli Sama. Po duszej chwili westchn ciko, podnis si i wyszed. By pocztek kwietnia; niebo si rozjanio po ulewnym deszczu. Soce stao ju nisko, a chodny, blady zmierzch Sam przechodzi pomaszerowa i Pagrek, agodnie w noc. Pod pierwszymi gwiazdami przez nosem. Wanie wtedy po dugiej nieobecnoci pojawi si Gandalf. Gdy upyny trzy lata od pamitnego Przyjcia, zoy Hobbitw

pogwizdujc w zamyleniu pod

Frodowi krtk wizyt i znowu si oddali. Do czsto przez nastpny rok czy dwa pojawia si

nieoczekiwanie wschodem podrach,

wieczorem, Nie

aby chcia

bez uprzedzenia znikn przed soca. rozmawia o wasnych sprawach i natomiast bardzo interesoway go nowiny dotyczce zdrowia i poczyna Froda. A odwiedziny potem si znienacka urway. Przez

nastpnych dziewi lat Frodo nie tylko nie widzia Gandalfa, ale nie mia te o nim zacz adnych wic wiadomoci,

podejrzewa, i czarodziej przesta si ju zajmowa hobbitami i nigdy nie powrci. Tymczasem tego wanie wieczoru, gdy Sam szed z gospody do domu, Frodo usysza znajome pukanie do okna gabinetu. Ze zdumieniem i ulg przywita starego przyjaciela. Przyjrzeli si sobie uwanie. No i jak tam? zacz Gandalf. Nic si nie zmienie, Frodo. Ani ty odrzek hobbit, w duchu jednak pomyla, e wiek i troski odcisny na czarodzieju wyrany lad. Natychmiast zacz si wypytywa o nowiny z

szerokiego wiata i nie mina chwila, noc. Nastpnego przedpoudnia, a pogryli si w rozmowie, ktra trwaa przez ca

po do pnym niadaniu, Frodo i Gandalf zasiedli przy otwartym oknie gabinetu. Na kominku pon wprawdzie ogie, ale grzao soce i wia ciepy wiatr z poudnia. Od wszystkiego bia wieo i modo, a wiosenna ziele zagocia na polach i w koronach drzew. Gandalf wspomina wiosn sprzed prawie osiemdziesiciu lat, kiedy Bilbo wyruszy z Bagoszna nawet bez chusteczki do nosa. Dzisiaj wosy czarodzieja byy pewnie bielsze ni wtedy, broda dusza, brwi bardziej krzaczaste, a twarz gbiej poznaczona troskami i zadum, ale oczy pony dawnym blaskiem, on sam za pali ziele i wypuszcza dymne kka z niezmiennym zapaem i rozkosz. Gandalf pyka w milczeniu, albowiem Frodo zamyli si gboko. Nawet w blasku poranka czu cie niepokojcych wieci,

ktre przynis czarodziej. Cisz przerwa w kocu hobbit. zacze Dziwne mi wczoraj Gandalfie, opowiada,

rzeczy o Piercieniu, potem jednak przerwae i oznajmie, e o takich sprawach lepiej jest rozmawia za dnia. Czy nie byoby dobrze, gdyby teraz dokoczy? Powiadasz, e Piercie jest o wiele groniejszy, ni mog sobie wyobrazi. Jak to rozumie? Na wiele sposobw odpar czarodziej. Jest o wiele bardziej grony, ni miaem z pocztku pomyle. Jest tak potny, e ostatecznie wemie gr nad kadym posiadajcym go miertelnikiem i sam nim zawadnie. W Eregionie dawno temu elfowie sporzdzali liczne zaczarowane piercienie, jak wy to okrelacie, a byy one, rzecz jasna, rnorakie: jedne bardziej, inne mniej potne. Mniejsze piercionki robiono tylko niejako dla wprawy i na prb, a dla zrcznych elfowych kowali bya to waciwie igraszka. Moim zdaniem jednak nawet one s grone dla

miertelnikw. Piercieniach

dopiero Widzisz,

mwi o Wielkich Piercieniach, Mocy. Frodo, miertelnik, ktry wejdzie w posiadanie jednego z Wielkich Piercieni, nie umiera, ale przestaje si rozwija i tylko trwa, a wreszcie kada chwila staje si mordg. A jeli na dodatek czsto uywa w Piercienia, staje aby si znika trwale innym z oczu, zaczyna blakn, a kocu niewidzialny i porusza si ju tylko pod wejrzeniem mrocznej potgi, ktra wada Piercieniami. Wczeniej czy pniej pniej, gdy jest to osoba silna i pewna siebie, ale wszelka moc sia owa i go stanowczo musz si w kocu wyczerpa pochonie. Okropne! wybuchn Frodo. Zapada duga cisza. Z ogrodu sycha byo, jak Sam Gadua przycina trawniki. Od jak dawna wiesz o tym i jak wiele wiedzia Bilbo? spyta w kocu Frodo.

Jestem pewien, e Bilbo wiedzia niewiele wicej, ni ci wyjawi. Z pewnoci nie przekazaby wiadomie niczego, co mogoby ci zaszkodzi, chocia skdind obiecaem mu, e bd si tob opiekowa. Uwaa Piercie za tym bardzo co pikny dziwnego, i to czasami raczej niezwykle poyteczny. Jeli byo w wizao si z samym Bilbem. Powiedzia mi, e Piercie coraz bardziej zaprzta jego myli, on za cigle si o niego martwi, ale nie przypuszcza, aby sam klejnot mia w tym jaki udzia. Zauway przecie, e skarb wymaga ostronoci: zmienia wielko i ciar, zaskakujco kurczy si lub rs, a czasami mg niespodzianie zsun balast. Ostrzega mnie przed tym w ostatnim licie powiedzia Frodo i dlatego nigdy nie zdejmuj Piercienia z acuszka. Bardzo mdrze pochwali Gandalf. W kadym razie przez cae swe dugie ycie si z na palca nie przygotowanego dodatkowy

Bilbo nie wiza adnych dziwnych zjawisk z samym Piercieniem. Wszystko uwaa za wasn zasug, a skarb napawa go dum. Atoli stopniowo stawa si coraz bardziej niespokojny i niepewny. ycie cienkie jak rozsmarowane maso, powiedzia, a by to znak, e Piercie zaczyna zdobywa nad nim wadz. Od jak dawna wiesz o tym? ponowi pytanie Frodo. Wiem? zaspi si Gandalf. Wiedziaem, Frodo, o wielu rzeczach, ktre dostpne s tylko Mdrcom. Ale jeli chodzi o ten wanie Piercie, niektre sprawy s dla mnie cigle niejasne. Potrzebny jest jeszcze jeden sprawdzian, cho niektre z moich podejrze ju zaczynaj si potwierdza. Kiedy si pojawiy? Gandalf zamyli si i szuka w pamici. Tak, tego roku, kiedy Rada Mdrcw wygnaa Zego z Spnej Puszczy, na krtk chwil przed Bitw Piciu Armii, kiedy te, nawiasem mwic, Bilbo znalaz Piercie. Jaki cie pad wtedy na moje serce, chocia nie

wiedziaem, czego si obawiam. Czsto zastanawiaem si nad tym, jak Gullum wszed w posiadanie Wielkiego Piercienia, od pocztku byo bowiem jasne, e to wanie taki Piercie. Potem usyszaem od Bilba opowie, jak to wygra skarb, i ani na chwil w ni nie uwierzyem. wydobyem z Kiedy niego wreszcie prawd,

natychmiast zrozumiaem, e roci sobie nieograniczone pretensje do Piercienia, podobnie jak Gullum, ktry mwi o urodzinowym prezencie". Zbyt podobne do siebie byy te kamstwa, bym nie poczu niepokoju. Najwidoczniej Piercie mia przeogromn moc, ktra natychmiast zaczynaa oddziaywa na waciciela. To byo pierwsze powane ostrzeenie, e co tu jest bardzo nie w porzdku. Czsto powtarzaem Piercieni Bilbowi, takich e z nie lepiej

korzysta, ale on zaraz zaczyna si oburza i irytowa. C byo robi? Nie mogem mu go odebra bez wyrzdzenia powanej krzywdy, a zreszt nie miaem po temu prawa. Mogem tylko obserwowa i

czeka. Naleao moe si poradzi Sarumana Biaego, ale cigle co stawao mi na przeszkodzie. Kto to taki? spyta Frodo. Nigdy o nim nie syszaem. To moliwe przytakn Gandalf. Hobbici Jest go nie z interesuj, czy raczej dotd nie interesowali. najwikszych jednym Mdrcw,

zwierzchnikiem mojego bractwa i gow caej Rady. Ma ogromn wiedz, ale im wicej jej nabywa, tym bardziej rosa jego duma i dzisiaj nie znosi, by ktokolwiek wtrca si w jego sprawy. Wiedza o Maych i Wielkich Piercieniach elfw to jego domena. Bardzo dugo zgbia sekrety ich wykonania. Kiedy rozwiao przysn na Radzie moje stana ich sprawa, wszystko, co nam ujawni, obawy. Strach chocia czekaem. zatem, i

niespokojnie. Nadal uwanie si przypatrywaem Odnosiem wraenie, e z Bilbem wszystko jest w porzdku, tyle e upywajce lata jakby si go nie imay. Nie byo wida po nim

objaww staroci i znowu lk rzuci na mnie swj cie. jednak: Powiedziaem sobie

Przecie po kdzieli to bardzo dugowieczna rodzina. Jeszcze jest czas, poczekajmy! No i czekaem; a do wieczora, kiedy porzuci na dobre ten dom. Mwi i robi rzeczy, ktre do tego stopnia potwierdzay moje ze przeczucia, e adne sowa Sarumana nie potrafiy ju umierzy podejrze. Wiedziaem przynajmniej tyle, e w gr wday si moce mroczne i zabjcze, zatem wikszo na ostatnich lat powiciem prawdy o nich. Ale nie dozna krzywdy na trwae, prawda? zaniepokoi si Frodo. Zrobi wszystko w por i cieszy si spokojem? Od razu poczu si lepiej. Ale jest w wiecie tylko jedna Moc, ktra wie wszystko o Piercieniach i skutkach ich dziaania, tyle e wedle mojego rozeznania adna na wiecie potga nie wie wszystkiego o hobbitach. Pord Mdrcw tylko ja zgbiaem t ga wiedzy, odkrywanie

niejasn i pen niespodzianek. Hobbici czasami przypominaj swoj mikkoci maso, a czasami s twardzi niczym korze drzewa. Moim opiera Piercienia byaby zdaniem, przynajmniej sile skonna wikszo niektrzy z nich potrafiliby si niszczycielskiej duej ni przypuszcza

Mdrcw. Myl, e nie musisz si martwi o Bilba. Mia Piercie przez wiele lat, to prawda, i korzysta z niego, moe to wic dugo potrwa, zanim czar przestanie dziaa na tyle, aby znowu mg bezpiecznie zerkn na klejnot. Moe y szczliwie jeszcze dugie lata, pozostajc taki, jak w dniu wyjazdu, albowiem wane jest to, e ostatecznie sam wyrzek si Piercienia. Nie, przestaem si niepokoi o Bilba z chwil, gdy zrezygnowa ze swego skarbu. To za ciebie czuj si teraz odpowiedzialny. wyjazdu tych Bilba uroczych, Od momentu si zaczem

zamartwia o ciebie i wszystkich niemdrych, bezbronnych hobbitw. Byby to straszny cios dla wiata, gdyby

Mroczna Moc zawadna Woci i gdyby wszyscy ci sympatyczni, zabawni, gupi Boblikowie, Bofinowie, Rogaduchowie,

Pasopusty, eby nie wspomnie o zabawnych Bagoszach, stali si niewolnikami. Frodo wzdrygn si ze zgroz. Ale dlaczego? Dlaczego miaaby nas ujarzmia? Powiem ci szczerze: moim zdaniem, przeoczya jak sam dotd, fakt zauwa, istnienia powiedziaem: dotd, owa moc hobbitw, za co powinnicie by wdziczni losowi. Ale skoczy si dla was czas spokoju. Nie na wiele przydacie si sile za, ma innych, bardziej uytecznych pomocnikw, teraz jednak nie zapomni ju o was. A jako ndzni niewolnicy hobbici bd j bardziej radowa ni jako istoty wolne i szczliwe. Istnieje co takiego jak zawi i zemsta! Zemsta? zapyta z niedowierzaniem Frodo. Za co? Cigle nie pojmuj, jaki zwizek twoje sowa mog mie z Bilbem, ze mn i naszym Piercieniem. Wszystko si z tym czy

oznajmi pospnie Gandalf. Nie wiesz jeszcze, na czym polega prawdziwa groba, ale wkrtce si dowiesz. pobytu wszystkiego Podczas nie byem pewien, ale ostatniego jeszcze teraz

nadszed czas wyjanie. Daj mi na chwil Piercie. Frodo wyj klejnot z kieszeni spodni, ktrego gdzie do drugi spoczywa acuszka, przykoniec przytwierdzony

mocowany by do paska. Odczy Piercie i poda czarodziejowi. Magiczny skarb sta si nagle ogromnie ciki, jak gdyby sam Piercie albo Frodo wzdragali si przed dotykiem czarodzieja. Gandalf unis na doni klejnot, ktry wyglda na sporzdzony z czystego zota. Zauwaye te znaki? Jakie znaki? rzek Frodo. Jest przecie zupenie czysty, bez ladu adnych zadrapa czy obtar. To spjrz! Ku zdumieniu i przeraeniu Froda czarodziej w cisn nagle na Piercie rodek ognia

kominku. Hobbit z krzykiem rzuci si, aby sign midzy pomienie, ale spod powstrzymaa krzaczastych Poczekaj! Na pozr Piercie zupenie si nie zmieni. Po chwili Gandalf powsta, zamkn okiennice i zacign kotary. W pokoju zrobio si ciemno i cicho, tylko z ogrodu dochodzi szczk Samowych noyc. Czarodziej wpatrzy si w palenisko, a potem szczypcami przesun Piercie na skraj kominka i chwyci klejnot w palce. Frodo wyda z sibie zduszony okrzyk. Jest zimny. Zobacz sam powiedzia wydawa si Gandalf. Hobbit i podstawi drc do; Piercie masywniejszy ciszy ni kiedykolwiek przedtem. Trzymaj dobrze i przyjrzyj si uwanie poleci czarodziej. Frodo posucha i tym razem dojrza cieniutkie, misterne znaki, ktre pokryway obrczk od wewntrz i od zewntrz. Odnis go brwi rka i Gandalfa, ktry surowo spojrza powiedzia rozkazujcym gosem:

wraenie, e s to litery pynnie czce si w sowa, ktre poyskiway jasno, a przecie jak gdyby z gbokiej oddali. Nie potrafi odczyta tych ognistych znakw drcym gosem oznajmi Frodo. Z pewnoci pokiwa gow Gandalf lecz ja potrafi. Jest to stary alfabet elfw, ale napis jest w jzyku Mordoru, a tej mowy wol tutaj nie uywa. We Wsplnej Mowie znaczy to mniej wicej tyle:

Ten Jedyny, by rzdzi wszystkimi, ten Jedyny, by wszystkie odnale, Ten Jedyny, by zebra je wszystkie i w ciemnoci zespoli wizami. To tylko dwie linijki wiersza znanego od dawna uczonym elfom:

Trzy Piercienie elfowym wadcom szlachetnego miana, Siedem krzatw monarchom w kamiennych sal koronie, Dziewi ludzkim istotom, ktrym mier pisana, Jeden dla Wadcy Ciemnoci, co trwa na mrocznym tronie W Mordorze, moc ktrego zwyciy, nie chciana. Ten Jedyny, by rzdzi wszystkimi, ten Jedyny, by wszystkie odnale, Ten Jedyny, by zebra je wszystkie i w ciemnoci zespoli wizami W Mordorze, moc ktrego zwyciy, nie chciana. Gandalf przerwa, a potem cign gucho: To jest Piercie Rzdzcy, w Jedyny, ktry panuje nad innymi. To Piercie, ktry Wadca Ciemnoci utraci wiele lat temu, z potnym uszczerbkiem dla swej potgi. Z caego serca chce go odzyska, ale to nie moe, powtarzam: nie moe nastpi. Frodo siedzia nieruchomy i

milczcy. Mia wraenie, i trwoga wyciga po niego wielk do, na podobiestwo czarnej chmury, ktra wzbierajc na wschodzie, nadciga ku niemu. Ten Piercie! wyjka. Jak on si w ogle znalaz w moich rkach? Och, to duga historia odpar Gandalf sigajca a w Mroczne Lata, ktre dzi pamitaj ju tylko wtajemniczeni mdrcy. Gdybym chcia ci przedstawi t histori w caoci, wiosna zamieniaby si w zim, a my cigle bymy tu siedzieli. Wspomniaem ju o Sauronie Wielkim, Wadcy Ciemnoci. Plotki, ktre do ciebie dotary, s prawdziwe: znowu powsta, opuci swoje lee w Spnej Puszczy i powrci do swej dawnej warowni, Mrocznej Wiey w Mordorze. To nazwa znana take wrd hobbitw, pojawia si bowiem jak cie na obrzeach starych legend. Po kadej porace Cie staje znowu do walki, chocia w odmienionej postaci. Wolabym, eby nie zdarzyo si to za mojego ycia mrukn ponuro Frodo.

Wolabym take i ja, i wszyscy, ktrym wypado by wiadkami takich wydarze. Ale nie nam o tym decydowa. Moemy jedynie postanowi, co uczynimy z czasem, ktry nam pozosta. A sytuacja, Frodo, zaczyna wyglda coraz pospniej. Nieprzyjaciel szybko wzrasta w si. Nie ma jeszcze, jak przypuszczam, gotowych planw, ale one szybko dojrzewaj. Kiedy przystpi do ich wykonania, poczujemy to bardzo dotkliwie na swojej skrze, a poczulibymy nawet wtedy, gdyby nie byo przed nami zowrogiej szansy, tej, ktra stawia nas naprzeciw niego. Zemu brakuje ju tylko jednej rzeczy, aby uzyska wiedz i si, ktre pozwol mu zama wszelki opr, a wszystkie kraje wiata ponownie zatopi w mroku. Brakuje mu Jedynego Piercienia.

Trzy,

najpikniejsze

ze

wszystkich, wadcy elfw ukryli przed nim i nigdy jego rka ich nie tkna ani nie laz, splamia. pozostae Siedem naleao do krzatowych krlw; trzy z nich odnazniszczyy smoki. Dziewicioma obdarzy miertelnikw, pysznych i wielkich, w ten sposb ich zniewalajc. Dawno temu dostali si we wadanie Jedynego Piercienia, stajc si Upiorami Piercienia, cieniami wielkiego Cienia, jego najstraszliwszymi sugami. Dawno, dawno temu. Wiele lat upyno od chwili, gdy Dziewi Piercieni powdrowao poza granice. Ale kto wie? Skoro Cie znowu potnieje, moe i one powrc. Do ju jednak o tym; to wszystko wydarzyo si, zanim jeszcze narodzia si Wo, a dla nas w tej chwili wane jest to, e Zy zawadn Dziewicioma Piercieniami, tak jak najprawdopodobniej Siedmioma, aczkolwiek nie mona wykluczy, e zostay zniszczone. Trzy nadal s ukryte, ale nimi si nie przejmuje. Potrzeba mu tylko Jedynego, ktry sam sporzdzi, przeto najbardziej mu przynaley. Wla we bardzo wiele ze swej dawnej mocy, aby zapanowa nad pozostaymi. Jeli go odnajdzie, znowu

odzyska nad nimi wadz, gdziekolwiek si znajduj, cznie z Trzema, a wszystko, co w nie tchnito, znowu stanie przed nim otworem, czynic go potniejszym ni kiedykolwiek przedtem. I na tym, Frodo, polega owa upiorna szansa. Zy sdzi, e Jedyny Piercie przepad, e zniszczyli go elfowie, jak zreszt powinni byli postpi. Teraz jednak wie ju, e si myli; e Jedyny zosta odnaleziony. Przystpi wic do poszukiwa i tylko temu zajciu powica wszystkie swe myli. Z tym wie si jego wielka nadzieja i nasza ogromna trwoga. Dlaczeg wic go nie zniszczono?! zawoa Frodo. I w jaki sposb Zy mg go utraci, skoro by tak mocarny i tak mu zaleao na Piercieniu?! Zacisn do na klejnocie, jak gdyby widzia ju ciemne palce, ktre drapienie po niego sigaj. Odebrano mu go powiedzia Gandalf. Dawno temu wszyscy odwrcili. ludzie ju si im Ten elfowie od nich z potrafili si mu przeciwstawi, a nie Pomagali Ldu. ludzie

Zachodniego

rozdzia

pradawnych dziejw dobrze by byo

powtrzy; wielkiego czynw,

wprawdzie mstwa nie i

zgroza

ciemno gstniay, ale nie zabrako wspaniaych daremnych. cakiem

Ktrego dnia opowiem ci moe o tym albo te histori t usyszysz od kogo, kto zna j jeszcze lepiej ode mnie. W tej chwili jednak najwaniejszy jest ten fragment, ktry tumaczy, w jaki sposb Jedyny dosta si w twoje rce; na razie nic wicej nie powiem. To Gil-galad, krl elfw, oraz Elendil z Zachodniego Ldu obalili Saurona, aczkolwiek sami przy tym zginli. Syn Elendila, Isildur, odci Piercie z rki Saurona i zabra mu go. Duch pognbionego Saurona ulecia i pozostawa skryty przez dugi czas, a jego cie znowu si odrodzi w Spnej Puszczy. Ale Jedyny zosta utracony: wpad do Wielkiej Rzeki, Anduiny, i przepad, gdy Isildur pomaszerowa na pnoc jej wschodnim brzegiem i w pobliu Szafranowych Pl zosta zdradziecko zaatakowany przez orkw z Gr, a niemal wszyscy jego ludzie padli wybici. Isildur skoczy w wod, ale gdy pyn. Piercie zsun mu si z palca, on sam za, dostrzeony wnet przez orkw, zgin od ich strza. Gandalf

zawiesi gos i po chwili cign: I w ten oto sposb w mrocznych wodach pord Szafranowych Pl Piercie znikn z opowieci i legend, a przecie nawet owa odrobina jest znana dzi jedynie nielicznym, Radzie Mdrcw za nie udao si ustali nic wicej. Dzi jednak, jak si zdaje, mog co doda do tej historii.

Dugi czas potem, chocia cigle byo to bardzo dawno temu, na skraju Dziczy, nad brzegami Wielkiej Rzeki, mieszkao plemi niewielkich ludzi o sprawnych rkach i cichych stopach. Moim Tgw, zdaniem lubili w byli bowiem niej podobni Rzek, pywali do z i hobbitw; mogliby by pradziadami upodobaniem

sporzdzali mae czna z trzciny. Jedna rodzina pord nich cieszya si wielkim powaaniem, gdy jej czonkowie byli wysi i cisi od swoich pobratymcw, a przewodzia im dostojna niewiasta, surowa i dobrze obeznana z ich wiedz. Najbardziej dociekliwy i wcibski z caej rodziny by Smadu. Pasjonoway go korzenie i pocztki wszystkiego: nurkowa w gbokich wodach, podkopywa si pod drzewa i roliny, dry tunele w zielonych wzgrzach. Nie zwraca uwagi na szczyty pagrkw ani na licie drzew, ani na kwiaty otwierajce w powietrzu kielichy, jego gowa i oczy zawsze bowiem byy opuszczone. podobnych Mia przyjaciela o upodobaniach, Dadua;

bystrookiego, ale nie tak szybkiego i mocnego jak on. Wzili pewnego razu czno i popynli na Szafranowe Pola,

gdzie rosy wielkie kpy kosacw oraz kwitncych trzcin. Smadu wysiad i zacz myszkowa na brzegu, Dadu natomiast zosta w dce i wdkowa. Znienacka znalaz si ogromna w ryba chwycia i zosta haczyk i zanim Dadu si zorientowa, wodzie pocignity a na samo jej dno. Tam wypuci wdzisko z rki, zdao mu si bowiem, e co poyskuje w oysku rzeki, resztk tchu wic wstrzymujc, pochwyci znalezisko. Po chwili dugiej jak wieczno wyprysn na powierzchni, rozkaszlany i charkoczcy, i popyn do brzegu z wodorostami we wosach i garci muu w doni. Przepuci go przez palce, a wtedy dziw nad dziwy! na doni zalni mu przepikny zoty piercie, tak migoczcy w socu, e serce Dadua przepenia rado. Ale Smadu obserwowa go zza zasony drzew i podszed do przyjaciela po cichu, gdy ten rozkoszowa si widokiem klejnotu. Daj mi go, kochany Dadule odezwa si Smadu zza jego plecw. Dlaczego? Bo dzi s moje urodziny, a on mi si bardzo podoba. Nic mnie to nie obchodzi

achn si Dadu. Daem ci ju prezent, na ktry waciwie i tak nie mogem znalazem sobie pozwoli. i A ani teraz myl kochany piercie

oddawa go komukolwiek. Doprawdy, przyjacielu? mrukn Smadu, a potem chwyci Dadua za gardo i go udusi, urzeczony zotym skarbem, ktry wnet umieci na swoim palcu. Nikt nigdy si nie dowiedzia, co si stao z Daduem, albowiem zosta zamordowany daleko od domu, a jego ciao Smadu ukry bardzo starannie. Powrci sam do domu, tam za stwierdzi, e kiedy ma Piercie na palcu, nie moe go zobaczy nikt z rodziny. Bardzo go ucieszyo to odkrycie, ale nikomu nie bkn ani swka. Czerpa natomiast z mocy Piercienia, aby poznawa sekrety innych i wykorzystywa to pniej do celw niegodziwych i zoliwych. Z luboci wypatrywa i nasuchiwa wszystkiego, co mogo zaszkodzi blinim. Sam ju postur growa nad reszt swych pobratymcw, a teraz jeszcze uzyska dodatkow przewag. Nic przeto dziwnego, e sta si wielce nielubiany, a gdy przybiera widzialn posta,

wszyscy starali si trzyma jak najdalej od niego. Odpdzano go kopniakami, a on ksa stopy przeladowcw. J si kradziey, mamrota te do siebie i gulgota. Nazwano go przeto Gullumem", wyklto i kazano si wynosi precz. Jego babka, w imi spokoju, siedziby. Powdrowa wic samotnie w gr Wielkiej Rzeki, troch si ualajc na bezduszno wiata, a wreszcie dotar do strumienia spywajcego z gr i pody jego brzegiem ku rdu. Niewidzialnymi palcami chwyta ryby w powolnych zakolach, i zjada je na surowo. Ktrego bardzo upalnego dnia pochyli si wanie nad wod, kiedy poczu ar na gowie, a olepiajcy blask zaku go w oczy. Zastyg na chwil zdumiony, zapomnia bowiem o istnieniu soca, a potem po raz ostatni podnis gow do gry i pogrozi pici. Zaraz spuci oczy i daleko przed sob zobaczy szczyty Gr Mglistych, w ktrych strumie bra pocztek. Znienacka pomyla: Pod tymi grami musi by chd i cie. Soce mnie tam nie dostrzee. Ich korzenie to pewnie korzenie wygnaa go z rodzinnej

wszystkiego; nie dotar. Tak podna

musz

si

tam

kry

wielkie sekrety, do ktrych nikt dotd wic gr i noc znalaz pody tam do ma

pieczar, z ktrej wypywa ciemny strumie. Niczym robak wpez w serce gry i wszelki such o nim zagin. Wraz z nim zgin take Piercie i nawet jego twrca, gdy zacz odzyskiwa dawn moc, niczego si nie mg dowiedzie o swym skarbie. Gullum! wykrzykn Frodo. Gullum?! Czy masz na myli t istot, ktr spotka Bilbo? C za nieszczcie! Niewesoa to opowie mrukn czarodziej ale mwi o tym, co mogoby si przydarzy rwnie innym, pewnie i kilku znanym mi hobbitom. Przenigdy nie uwierz, e Gullum mgby w najdalszy choby sposb by spokrewniony z hobbitami oznajmi z pasj Frodo. Sama myl o tym jest wstrtna! Z Co nie godzi w jej o prawdziwo odparowa Gandlalf. pewnoci wiem wicej

pochodzeniu hobbitw ni oni sami. I nawet opowie Bilba wskazuje na jakie pokrewiestwo. Co bardzo podobnego kryo si w zakamarkach ich myli i wspomnie. Rozumieli si zadziwiajco dobrze, o wiele lepiej ni hobbit z krzatem, orkiem czy nawet elfem. Zwr uwag, na przykad, e obaj znali pojedynek na zagadki. No tak zgodzi si Frodo ale nie tylko hobibici ukadaj zagadki, a u innych s one czsto bardzo podobne jak u nas. Hobbici jednak nie oszukuj, a Gullum przez cay czas myla tylko o matactwie. Chcia wykorzysta niewiadomo biednego Bilba. Ca jego niegodziwo wida w propozycji gry, ktra atwo moga mu dostarczy ofiary, a niczym nie grozia w przypadku przegranej.

A nazbyt prawdziwe s twoje sowa, jak si obawiam rzek Gandalf. W caej tej historii kryje si wszake co wicej, czego, jak myl, na razie nie dostrzegasz. Widzisz, Gullum nie by jeszcze tak do koca stracony. Okaza si odporniejszy ni odwayby si przypuci ktry z Mdrcw; odporny niczym hobbit. W jego umyle zachowa si jeszcze taki zaktek, przez ktry, niczym przez rys w murze, przenikao wiato, promie z przeszoci. Wyobraam sobie, e zrazu mio mu byo usysze znowu dwik czyjego gosu, ktry przynis ze sob wspomnienie zapomnianych wiatru, rzeczy. drzew, plam soca na trawie i innych dawno Ostatecznie jednak musiao to rozwcieczy z cz jego osoby, ktra taka ju pozostanie, jeli si jej nie zwalczy, a co byoby dla niego ratunkiem. Gandalf westchn ciko. Jest na to pewna nadzieja, ale niewielka, gdy by w posiadaniu Piercienia tak dugo, jak tylko potrafi sign pamici. Trzeba przyzna, e nazbyt czsto z niego nie korzysta; rzadko zdarzaa si po temu potrzeba w nieprzeniknionej czerni. Z pewnoci nie zamieni si w cie. Jest

cigle mocny i krzepki, chocia straszny z niego chudzielec. Tyle e ta grona wasno zapanowaa nad jego myl i cierpienie stao si niemal nie do zniesienia. Wszystkie wielkie sekrety" gbi gr okazay si tylko pustk nocy: nic tam nie byo do odkrycia, nic do zrobienia, z wyjtkiem obrzydliwego poywienia i mciwych wspomnie. By ju w rozpaczliwym stanie: nienawidzi ciemnoci, nienawidzi ale jeszcze bardziej nienawidzi wiata;

wszystkiego, a zwaszcza Piercienia. Co ty mwisz? zdziwi si Frodo. Piercie by jego skarbem i jedyn rzecz, o ktr si jeszcze troszczy. Jeli rzeczywicie go nienawidzi, to dlaczego go nie wyrzuci albo gdzie nie zostawi? Po tym wszystkim, co ode mnie usyszae, Frodo mrukn Gandalf z lekkim wyrzutem w gosie powiniene ju zacz rozumie. Nienawidzi Piercienia i kocha go, tak jak nienawidzi i kocha siebie samego. Nie mg si od niego uwolni, gdy to ju nie zaleao od jego woli. Piercie Mocy sam dba o siebie. To On moe si zdradziecko wymkn komu z rki, ale waciciel nigdy sam

go nie porzuca. Co najwyej moe igra z myl o oddaniu go komu innemu pod opiek, ale tylko w bardzo wczesnym stadium, gdy klejnot dopiero zaczyna bra go we wadanie. Wedle mojej wiedzy Bilbo jest jedyn w dziejach osob, ktrej nie tylko ta myl zawitaa, ale ktra take pomys w zrealizowaa. Potrzebowa do tego mej usilnej pomocy, ale nawet z ni nigdy by go nie przekl ani nie cisn gdzie w bok. Widzisz, Frodo, to nie Gullum, lecz Piercie zadecydowa o wszystkim. To On zmieni waciciela. Dokadnie w chwili, kiedy pojawi si Bilbo?! zawoa z niedowierzaniem Frodo. Czy nie lepiej nadawaby si do tego celu jaki ork?

Nie artuj sobie, Frodo wycedzi zimno Gandalf. Zupenie nie ma z czego. Jest to najbardziej zdumiewajce zdarzenie w caych dotychczasowych dziejach Piercienia: pojawienie si w tym wanie momencie Bilba i znalezienie przez niego klejnotu po omacku. Braa w tym wszystkim udzia nie jedna tylko sia. Piercie chcia powrci do swego Mistrza. Zsun si z doni Isildura i zdradzi go; kiedy pojawia si sposobno, wykorzysta biednego Dadua, ktry zaraz potem zgin. Nastpnie skorzysta z Gulluma i wyar go, po czym nie mia ju z niego adnego poytku, zbyt wty by bowiem Gullum i zmarniay. Jak dugo pozostawa u niego, nie byo nadziei, e kiedykolwiek ciemnic. Kiedy opuci wic przepacist

Mistrz raz jeszcze si ockn i zacz wysya z Spnej Puszczy swe ponure myli. Piercie porzuci Gulluma, aby trafi na zupenie nieprawdopodobnego znalazc: Bilba Bagosza z Woci. Tyle e w gr wdaa si jeszcze jedna instancja, absolutnie nie uwzgldniona przez Wadc Piercienia. Najprociej mog uj to tak: Bilbo zosta wyznaczony na znalazc Piercienia, ale

nie przez jego Twrc. Podobnie byo z tob. I to jest myl, ktra moe przynie nieco otuchy. Z pewnoci nie mnie mrukn Frodo. Poza tym nie wiem, czy dobrze ci rozumiem. Ale, ale, skd dowiedziae si tego wszystkiego o Piercieniu i Gullumie? Czy to pewne wieci, czy te tylko twoje domysy? Gandalf przyjrza si uwanie Frodowi, a w jego oczach zamigotay iskierki. Wiedziaem ju sporo a dowiedziaem si jeszcze wicej odpar ale nie wyobraaj sobie, e tobie zo spraw ze swoich poczyna. Histori Elendila, Isildura i Jedynego znaj wszyscy Mdrcy. O tym, e twj piercie to wanie Jedyny, wiadczy ju sama prba ognia, niezalenie od wszelkich innych poszlak. A jak si o tym dowiedziae? Frodo wpad w sowo czarodziejowi. Wanie przed chwil w tym pokoju rzuci ostro Gandalf ale tego si spodziewaem. Z mrocznych podry powrciem i dugich po to, poszukiwa aby uzyska

ostateczny dowd. Teraz nie mam ju najmniejszej wtpliwoci. Zrozumienie

roli Gulluma i wypenienie jednej z luk tej historii wymagao gbokiego namysu. Na pocztek mogem snu tylko przypuszczenia na temat Gulluma, ale teraz mam ju pewno. Widziaem go. Widziae Gulluma?! wykrzykn z niedowierzaniem Frodo. Tak. Trzeba byo go znale, to oczywiste. Prbowaem dugo, ale w kocu mi si udao. Wic co si z nim dziao, kiedy Bilbo mu si wymkn? Wiesz ju? Niezbyt dokadnie. Mogem ci przekaza tylko to, co Gullum zechcia mi powiedzie, a przecie i tak jego opowiadanie rni si od tego, co usyszae ode mnie. Gullum to garz i nie wolno wierzy mu ani na sowo. Na przykad, nazwa Piercie swoim prezentem urodzinowym i twardo przy tym obstawa. Oznajmi mi, e otrzyma go od babki, ktra miaa wiele takich precjozw. mieszne, nie ma co. Nie wtpi, e babka Smadua bya gow rodu i wielk osobowoci, cho tylko kamca mgby twierdzi, e miaa wiele elfowych piercieni i na dodatek robia z nich prezenty. Ale w garstwie tym bya odrobina prawdy.

Wspomnienie

dokonanego

morderstwa przeladowao Gulluma, a on, bronic si, uknu wasn histori i tak dugo powtarza j w smolistych ciemnociach swojemu najdroszemu, a sam w ni niemal uwierzy. Byy to jego urodziny i Dadu powinien by podarowa prezentu mu sta piercie, si ktry z prezentem

urodzinowym i tak dalej, i tak dalej. Do dugo znosiem wszystkie jego wykrty, ale poniewa musiaem pozna prawd, trzeba byo da spokj cierpliwoci i ogldnoci. Zagroziem mu ogniem i kawaek po kawaku wycisnem z niego wreszcie prawdziw histori, ktrej towarzyszyy szlochy i warknicia. Uwaa, e nikt go nie rozumia i wszyscy le traktowali. Kiedy dotar w swojej opowieci do pojedynku na zagadki i do ucieczki Bilba, nic wicej nie udao mi si z niego sabsze wydoby, od oprcz czyich niejasnych innych. pogrek. Moje groby okazay si teraz Wymamrota, e jeszcze si odkuje. Wszyscy zobacz, czy rzeczywicie mona nim pomiata, zagna do ciemnicy i wreszcie obrabowa. Gullum ma teraz dobrych przyjaci, dobrych i

potnych

przyjaci,

ktrzy

mu

pomog. Bilbo bdzie musia zapaci za kradzie. Od tej myli nie mg si opdzi. Nienawidzi Bilba i przeklina jego imi. Co gorsza, wiedzia, skd Bilbo przyby. Jak to moliwe? wykrzykn Frodo. Co do imienia, to Bilbo bardzo gupio sam je zdradzi Gullumowi. Potem, gdy tylko Gullum wychyn na powierzchni, nietrudno ju byo ustali, skd pochodzi Bilbo. Tak Gullum wyszed z podziemi. Pragnienie odzyskania Piercienia okazao si silniejsze od trwogi przed orkami, a nawet przed wiatem. Walczy ze strachem przez rok czy dwa, ale potem porzuci gry. Rozumiesz, nadal jest wprawdzie opanowany tsknot za Piercieniem, ale ten ju go nie zera, dziki czemu Gullum zacz si pomau odradza. Czu si stary, przeraliwie stary, ale nie by ju tak wystraszony i straszliwie godny. Cigle sonecznego, lka i si wiata, i ksiycowego;

przypuszczam, e pozostanie mu to ju na zawsze. Odrodzi si w nim jednak dawny spryt. Odkry, e moe unikn i

wiata dziennego, i nocnego, gdy tu przed witem, korzystajc ze swych bladych, zimnych oczu i zwinnoci, apa bdzie przeraone bd nieostrone stworzenia. Inne poywienie i inne powietrze doday mu si i miaoci. Jak naleao si spodziewa, znalaz drog do Spnej Puszczy. To tam go odnalaze? spyta Frodo. Tam go zobaczyem rzek Gandalf ale przedtem odby dug wdrwk w poszukiwaniu Bilba. Trudno byo wydoby z niego co pewnego, nieustannie bowiem powraca do przeklestw i zorzecze. Co ten wstrciuch mia w swojej kieszoneczce? Nic o tobie nie wspomnia. Najdroszy. Takie malutkie kamstewko. adne uczciwe pytanie. On pierwszy oszuka, on zama reguy. Powinnimy go wymiady. Najdroszy. I tak zrobimy, bez dwch zda. Nie sdz, eby potrzebowa dalszych przykadw jego gadaniny. Ale z rnych drobnych napomknie, ktre zawar w swoich warkniciach, wywnioskowaem, e upetwione stopy poniosy go co najmniej do Esgarotu, a nawet na drogi Dale, gdzie sekretnie

podsuchiwa i podpatrywa. Wieci o doniosych wydarzeniach rozeszy si szeroko po Dziczy i wielu byo takich, ktrzy syszeli o Bilbie i znali jego pochodzenie. Podczas powrotu nie krylimy tego, e wracamy do jego domu na zachodzie, wic czue uszy Gulluma szybko pochwyciy to, czego mu byo potrzeba. To dlaczego nie ledzi Bilba dalej? indagowa Frodo. Dlaczego nie dotar do Woci? Wreszcie doszlimy do tego. Sdz, e Gullum prbowa. Wyprawi si na zachd i dotar a do Wielkiej Rzeki, ale potem zrezygnowa. Z pewnoci nie wystraszy si odlegoci. Nie, wyposzyo go co innego; tak myl moi przyjaciele, ktrzy na moj prob tropili jego lady. Najpierw wyledzili go elfowie leni, co byo dla nich o tyle nietrudne, e trop by jeszcze wtedy cakiem wiey. Poprowadzi ich do Spnej Puszczy i z powrotem, ale nigdy samego Gulluma nie widziay. Cay br trzs si od straszliwych o nim opowieci, powtarzanych przez zwierzta i ptaki. Ludzie z Spnej Puszczy opowiadali, e za granic pojawi si nowy upir, ktry

ywi si krwi. Wspina si po drzewach do gniazd, zakrada do nor w poszukiwaniu modych, wpeza przez okna do koysek. Atoli na zachodnim skraju Spnej Puszczy lad skrci, poprowadzi na poudnie, a wreszcie umkn lenym elfom. I wtedy popeniem wielki bd. Tak, tak, Frodo, bd niestety nie pierwszy, a obawiam si, e by moe najgorszy. Daem spokj caej sprawie i przestaem si interesowa Gullumem. Miaem wtedy wiele kopotw na gowie, a na dodatek zaufaem wiedzy Sarumana. Byo to cae lata temu. Za bd ten zdyem ju zapaci wieloma mrocznymi i niebezpiecznymi dniami. Trop od dawna by ju nieczytelny, kiedy znowu go podjem, zaraz po wyjedzie std Bilba, i moje wysiki okazayby si prne, gdyby nie pomoc przyjaciela, Aragorna, najwikszego dzi podrnika i tropiciela. Razem uganialimy si za Gullumem wzdu i wszerz Dziczy, bez nadziei i bez powodzenia. A wreszcie, kiedy ja ju poniechaem pocigu i zajem si innymi sprawami, Gullum zosta odnaleziony. Mj przyjaciel umkn

wielkiemu niebezpieczestwu, a na dodatek przywiz ze sob tego ndznika. Nie chcia powiedzie, co robi przez cay ten czas. ka gardzieli nieustannie jedynie i si nazywa nas okrutnikami, a z jego dobywa gulgot. Ilekro naciskalimy na niego mocniej, wi si, jcza i pociera dugie donie, lic palce, jak gdyby na wspomnienie jakich dawnych tortur. Obawiam si jednak, e jedno jest niewtpliwe: powoli, wowym sposobem, krok za krokiem, mila za mil pody na poudnie, a dotar wreszcie do Mordoru. W pokoju zapada grobowa cisza. Frodo mg posysze bicie swego serca. Wydawao si, e i na zewntrz wszystko zamaro; nie dobiega do nich nawet odgos sekatora Sama. Tak, do Mordoru powtrzy Gandalf. Niestety, do Mordoru cigaj najwiksi niegodziwcy, a Zy uy caej swej woli, aby zebra ich tam wszystkich. Co do Gulluma, Piercie pozostawi na nim swj lad i uczyni tym bardziej posusznym wezwaniom. Na dodatek wszdzie zaczto niespokojnie szepta o nowym Cieniu,

ktry pojawi si na poudniu, i o jego nienawici do zachodu. To wanie s ci jego nowi przyjaciele, ktrzy pomog mu w zemcie. Nikczemny gupiec! Nauczy si zbyt wiele, aby zazna spokoju. A kiedy tak kry w pobliu granic i napada, zosta wreszcie zapany i poddany przesuchaniu. Obawiam si, e tak wanie wszystko wygldao. Kiedy go wreszcie odnalelimy, by po dugim tam pobycie i wraca obarczony gdy zapewne jak pod misj. Nie miao to jednak wielkiego znaczenia, najgorsze ju nastpio. Dziki niemu Zy si dowiedzia, e Jedynego odnaleziono. Wie, gdzie pad Isildur, wie, gdzie Gullum zdoby Piercie. Wie, e jest to Wielki Piercie, gdy zapewnia dugi ywot. Wie, e nie jest to aden z Trzech, te bowiem nie wymkny si posiadaczom i nie poniosy adnego uszczerbku. Wie te, e nie jest to aden z Siedmiu ani z Dziewiciu Piercieni, te bowiem zostay dokadnie policzone. Musi to zatem by Jedyny. Przypuszczam, e w ten wanie sposb Zy dowiedzia si o hobbitach i Woci. Najpewniej wic teraz poszukuje

Woci, jeli jeszcze si nie dowiedzia, gdzie ona ley. Co gorsza, obawiam si, Frodo, e zechce si zainteresowa czym dotd tak dla niego bagatelnym jak rd Bagoszw. To okropne! zakrzykn Frodo. To przekracza wszelkie moje najgorsze wyobraenia, zrodzone przez twoje aluzje i przestrogi. Gandalfie, przyjacielu najlepszy, co ja mam teraz pocz? Boj si, naprawd si boj. Co ja mam robi? auj, e Bilbo nie zadga tej kreatury, kiedy mia po temu okazj. aujesz? To al powstrzyma jego rk. al i lito nie pozwoliy mu zabija bez potrzeby. I wierz mi, Frodo, hojn za to zyska odpat. Moesz by pewny, e zo zaledwie go dotkno, a w kocu zupenie mu umkn, gdy od aktu litoci rozpoczo si jego posiadanie Piercienia. Przepraszam westchn Frodo. Jestem przeraony i nie czuj adnej litoci dla Gulluma. Nawet go nie widziae wtrci Gandalf. Nie i wcale nie pragn go ujrze. Zupenie ciebie nie pojmuj. Czy to ma znaczy, e ty i elfowie pozwoli-

licie mu uj z yciem po wszystkich jego podych sprawkach? Teraz jest co najmniej tak zy jak ork i jest naszym wrogiem. Zasuguje na mier. Zasuguje! Ja te nie cofnbym si przed tym sowem. Wielu ywych zasuguje na mier. I wielu gincych zasuguje na dalsze ycie. Czy potrafisz im je wrci? Wic nie szafuj tak wyrokami mierci, albowiem nawet najmdrsi wszystkich nie potrafi dojrze Niewielk konsekwencji.

pokadam nadziej w tym, e Gullum zostanie uzdrowiony, zanim mier go dosignie, ale szansa taka, chocia niewielka, istnieje. A jego los jest zwizany z losami Piercienia. Serce podszeptuje mi, e Gullum ma jeszcze jak rol do odegrania nie wiem, dobr czy z zanim rzecz caa si dopeni. Jeli za o to chodzi, to lito Bilba moe wpyn na przyszo wielu osb, ciebie nie wyczajc. Tak czy owak, nie zabilimy go: jest bardzo stary i w bardzo zej kondycji. Leni elfowie zamknli go w wizieniu, ale; traktuj go tam z agodnoci, jak podpowiadaj im ich mdre serca. Niech bdzie powiedzia pojednawczo Frodo. Nawet jeli

dobrze si stao, e Bilbo nie umierci Gulluma, wolabym, eby nie zatrzymywa Piercienia. Lepiej by

byo, gdyby go w ogle nie znalaz i nie tkn. Dlaczego pozwolie mi go przej? Dlaczego nie kazae mi go wyrzuci czy zniszczy? Dlaczego ci pozwoliem? Dlaczego ci nie kazaem? Wiesz co, zaczynam podejrzewa, e suchae moich sw jednym uchem, a wypuszczae je drugim. Myl wicej nad tym, co mwisz. Co do wyrzucenia, byby to zupenie gupi postpek. Owe Piercienie znaj sposoby na to, aby je znajdowano. A w niegodziwych rkach mog narobi wiele szkody. Najgorsze, co mogoby si przytrafi, to Rzdzcy powracajcy do Zego. Gdybymy porzucili klejnot, musiaby wpa w jego rce, ten bowiem wszystkie siy wyta, aby go odszuka i przechwyci. Masz racj, Frodo, jest to sytuacja bardzo dla ciebie grona i wielce si tym od dawna trapi. Stawka jest jednak tak ogromna, e musiaem zaryzykowa, aczkolwiek nawet wtedy, kiedy byem daleko, Woci strzegy zawsze uwane oczy. Poniewa nigdy dotd z Piercienia nie korzystae, nie

sdz, by mg wywrze na ciebie swj zowieszczy wpyw, a w kadym razie nie na dugo. A poza tym musisz pamita, e gdy widzielimy si po raz ostatni dziewi lat temu, niewielu rzeczy byem pewny. Ale dlaczego nie zniszczy go teraz? powtrzy z rozpacz Frodo. Sam powiniene by zrobi to dawno temu. Gdyby mnie przestrzeg, gdyby da mi jako zna, dawno ju zgotowabym mu koniec. Ach tak? A w jaki sposb? Sprbowae kiedy? Nie. Ale na pewno mona go zmiady motem albo stopi w ogniu. No to sprbuj! rzek Gandalf. Nue, do dziea!

Frodo

raz

jeszcze

wycign

Piercie z kieszeni i przyjrza mu si badawczo. By teraz gadki i lnicy, bez ladu znakw, ktre hobbit przedtem widzia. Zoto wydawao si szczere i czyste, a Frodo mimo woli zachwyci si bogactwem i piknem koloru oraz doskonaoci ksztatu. By to cudowny, drogocenny przedmiot. Zamierza cisn go w najgortsze miejsce kominka. Teraz jednak poczu, e nie potrafi tego zrobi bez pokonania w sobie sobie wielkiego oporu. Zway co usysza od Piercie w doni, usiujc przypomnie wszystko, Gandalfa, a potem przy uyciu caej siy woli zamachn si jak do rzutu, ale ze zdumieniem stwierdzi, e rka umiecia klejnot w kieszeni. Gandalf umiechn si ponuro. Sam widzisz. Ju teraz i tobie trudno si z nim rozsta, a co dopiero mwi o unicestwieniu. A gdybym mia ci do czegokolwiek zmusi, to tylko za cen uycia przemocy, ktra zmiadyaby twj umys. Jeli za chodzi o skruszenie Piercienia, sia jest tu bezuyteczna. Nawet gdyby wali w niego najwikszym motem kowalskim, nie pozostaaby na nim najmniejsza

skaza. Ani twoje rce, ani moje nie mog go zniszczy. Na twoim niewielkim kominku nie stopioby si nawet zwyke zoto. Piercie zazna ju przecie twego ognia bez najmniejszej szkody i nawet si nie rozgrza. Nie ma takiej kuni w caej Woci, gdzie mona by go stopi. Nawet kowada i paleniska krzatw w niczym nie potrafi mu zaszkodzi. Powiadaj, e smoczy ogie potrafi napocz i pochon Piercienie Mocy, dzi ju jednak nie ma na ziemi adnego smoka, ktrego prastary ogie mgby podoa takiemu zadaniu. A przecie i tak kady smok, nawet Ankalagon Czarny, byby bezsilny wobec Jedynego, Piercienia Rzdzcego, ten bowiem zosta stworzony przez samego Saurona. Istnieje tylko jeden sposb, jeli naprawd chcesz zniszczy Piercie i na zawsze uchroni go przed rkami Zego: trzeba dotrze do Szczelin Zagady w gbinach Orodruiny. Ognistej Gry. Pewnie, e chc go zniszczy! zawoa Frodo. Albo eby kto to sprawi. Ja nie nadaj si do niebezpiecznych wypraw. Obym nigdy na

oczy nie zobaczy tego Piercienia! Czemu znalaz si w moich rkach? Dlaczego to ja zostaem wybrany? Nie ma odpowiedzi na takie pytania powiedzia Gandalf. Jednego moesz by pewien: to nie z powodu jakich zalet, ktre innym s obce. Z pewnoci nie z racji siy czy mdroci. Zostae jednak wybrany, i musisz uy siy, serca oraz roztropnoci, ktrymi rozporzdzasz. Ale kadej z tych rzeczy mam tak niewiele! To ty jeste mdry i potny. Piercie? Nie!!! wykrzykn Gandalf i zerwa si na rwne nogi. Aby to byo moliwe, musiaaby mi przysugiwa moc zbyt wielka i zbyt straszliwa. Na dodatek za Piercie miaby na mnie wpyw jeszcze wikszy i bardziej zgubny ni na ciebie. Jego oczy byszczay, a twarz mu pona, jakby moc jakiego wewntrznego ognia. Nie wd mnie na pokuszenie, nie chc bowiem sta si podobny Wadcy Ciemnoci. Piercie zna drog do mego serca: za spraw wspczucia, wspczucia dla saboci i pragnienia siy, aby czyni dobrze. Nie ku mnie! Moe wic ty wemiesz

Nie omiel si go tkn, a nawet zadba o to, aby spoczywa w spokoju, przez nikogo nie uywany. Pragnienie uycia go byoby dla mnie zbyt wielk pokus. Ona mnie jeszcze nawiedzi. Czekaj mnie bardzo cikie prby. Czarodziej podszed do okna, odsun zasony i odemkn okiennice. wiato soneczne znowu zalao pokj. Na zewntrz Sam gwidc szed sobie ogrodow ciek. A teraz powiedzia Gandalf, odwracajc si do Froda wybr naley do ciebie, chocia zawsze moesz liczy na moj pomoc. Pooy donie na ramionach hbbita. Pomog ci nie to brzemi, jak dugo bdzie na tobie spoczywao. Musimy jednak rycho co postanowi. Zy ju dziaa. Nastpia duga cisza. Gandalf z powrotem usiad i zacz pyka fajk, jakby zatopiony w mylach. Zdawao si, e oczy mia zamknite, ale spod pprzymknitych powiek uwanie obserwowa Froda, ktry zapatrzy si na czerwone wgle na kominku, a te wreszcie tak wypeniy jego wzrok, i mia wraenie, e spoglda w gbokie

studnie ognia. Myla o baniowych Szczelinach Zagady oraz zgrozie Ognistej Gry. No i jak? odezwa si wreszcie robi? Nie! odpar Frodo, wracajc do rzeczywistoci i ze zdziwieniem stwierdzajc, e dookoa wcale nie panuje czer, a za oknem wida skpany w socu ogrd. A waciwie, tak. Jeeli dobrze ci zrozumiaem, uwaasz, e mam zachowa Piercie i strzec go, nie zwaajc na czekajce mnie z tego powodu niebezpieczestwa. Wszelkie niebezpieczestwa rzek Gandalf bd nadcigay powoli, a zo ujawni si niespiesznie, jeli tylko wykaesz rozsdek w uyciu swego skarbu. Mam nadziej mrukn Frodo. Co wicej, ufam, e wkrtce znajdziesz jakie lepsze rozwizanie. Na razie jednak wyglda na to, e stanowi zagroenie, zagroenie dla wszystkich, ktrzy znajduj si w pobliu. Nie mog zachowa Piercienia i pozosta tutaj. Powinienem opuci Bagoszno, opuci w ogle Wo; powinienem porzuci Gandalf. Nad czym dumasz? Czy zadecydowae ju, co

wszystko i odej. Hobbit westchn ciko. Chciabym, o ile to zaley ode mnie, ocali Wo, chocia byway chwile, kiedy mylaem, e jej mieszkacy s do tego stopnia tpi i gusi na sowa, i trzsienie ziemi albo najazd smokw mogyby im wyj na dobre. Ale teraz daleko mi do takich myli. Czuj, e jeli moje odejcie pomoe zachowa Wo w bezpieczestwie i spokoju, lepiej, ebym wybra poniewierk: bd wiedzia przynajmniej, e jest gdzie prg cichego domostwa, nawet jeli moja stopa nie dotknie go wicej. Oczywicie, rozmylaem rodzaj nad czasami podrami, cig ale

zawsze przedstawiaem je sobie jako rozrywki, przygd Bilba, podobnych dowiadczeniom

koczcych si bogim wytchnieniem. Teraz jednak chodzi o wygnanie, podr z niebezpieczestwa w niebezpieczestwo, ktre niczym cie bd cign za sob. I widz, e musz wyruszy samotnie, jeli zgodnie z zamierzeniem chc ocali Wo. Tyle e czuj si bardzo saby, waciwie bezdomny i c zrozpaczony. Wszak Zy jest tak potny i tak stra-

szliwy. Nie powiedzia tego Gandalfowi, ale w trakcie wymawiania tych sw ogarno go przemone pragnienie pjcia; w lady Bilba i by moe odszukania go. Bya to ch tak wielka, e zatriumfowaa nawet nad trwog: najchtniej porwaby si natychmiast i pogna drog, nie mylc o nakryciu gowy, jak wiele lat temu przydarzyo si to Bilbowi podobnego poranka.

Kochany Frodo! zakrzykn czarodziej. Zawsze powtarzaem, e hobbici to zdumiewajce o ich yciu ci si istoty. i ich Wystarczy miesic, aby dowiedzie si wszystkiego latach nie sprawkach, a przecie nawet po stu zadziwi spodziewaem swoimi takiej postanowieniami. Musz wyzna, e odpowiedzi, a nie spodziewaem si jej zwaszcza od ciebie. Widz jednak, e Bilbo nie pomyli si w wyborze swojego dziedzica, chocia nie mg przecie przypuszcza, jakie to si okae istotne. Obawiam si, e masz racj. We Woci Piercie niedugo ju pozostanie sekretem, dlatego dla swojego wasnego bezpieczestwa, jak i dla bezpieczestwa innych, bdziesz musia si oddali i porzuci nazwisko Bagoszw, ktre narazi ci na kopoty nie tylko we Woci, ale i na Dziczy. Chciabym ci wic zaproponowa miano podrne: pan Podgrek. Wcale jednak nie uwaam, e powiniene wyrusza samotnie. Musiaby tylko mie kogo, komu moesz zaufa, kto bdzie chcia z tob pj na wypraw i kogo gotw jeste narazi na trudne do przewidzenia prby. Ale

wsptowarzysza wygaszane

wybieraj

bardzo

ostronie! I bacz na kade sowo, nawet wobec najbliszego przyjaciela! Wrg ma wielu szpiegw i wiele suy mu uszu. Nagle czarodziej zamilk, nasuchujc. Frodo uzmysowi sobie, e i w pokoju, i na zewntrz panuje zastanawiajca cisza. Gandalf zacz si skrada, a potem skoczy do parapetu, wycigajc w d rami. Rozleg si pisk, a nastpnie w oknie pojawia si cignita za ucho, kdzierzawa gowa Sama. No, no, no prychn Gandalf na m brod, czy to nie Sam Gadua we wasnej osobie? ebym tak by zdrowy, moci Gandalfie! zakrzykn Sam. Nic nie byo! Tak tutaj sobie tylko przystrzygaem traw pod samiutkim oknem. I Sam na dowd prawdziwoci swoich sw zademonstrowa noyce. Wiem ja swoje mrukn czarodziej. Od jakiego czasu nie syszaem dwiku twoich noyc. Jak dugo tu zapuszczae urawia? Zapuszczaem urawia, wasza mio? Prosz o wybaczenie, ale nic nie rozumiem. Tutaj w Bagosznie

niczego takiego si nie puszcza. usyszae ucha, co? Oczy Gandalfa byszczay, a jego brwi nasroyy si niczym igy jea. Moci Nieche pan Frodo, nie nie pozwoli by wasza mnie on wielmono! zawoa Sam. skrzywdzi, pozwoli, Nie i udawaj dlaczego gupka! Co nadstawiae

zamieni mnie w jakiego stwora! Mj ojciec tyle u was pracowa! adnej nie chciaem zrobi szkody, przysigam! Nie skrzywdzi ci, nie bj si powiedzia Frodo, ktry z ledwoci mg powstrzyma miech, aczkolwiek by zdumiony ca sytuacj. Im Gandalf, podobnie jak ja, wie, e ani ci w gowie bya jaka szkoda. No, ale teraz pozbieraj si jako i odpowiedz szczerze na pytanie! No to tak, panie drcym gosem zacz Sam nic jam z tego nie rozumia, ale co tam posyszaem o zym, piercionkach, panu Bilbo, smokach, ognistych grach i jeszcze o elfach. Suchaem, bo nijak nie mogem si powstrzyma, moe wie pan jak to jest. Wszyscy o tym zawiadcz, e mnie raduj takie opowieci. I niech

sobie Tado mwi, co chce, ja w nie wierz. Elfowie, wielmony panie? Strasznie bym ich chcia zobaczy na wasne oczy. Nie zabraby mnie pan ze sob, ebym i ja mg im si przyjrze? Gandalf miechem. A pjd no tu do pokoju! zawoa i obiema rkami wcign zaskoczonego Sama wraz z noycami i caym ogrodniczym sprztem do rodka. Zabra ci, eby zobaczy elfw, tak? zapyta, wpatrujc si uwanie w oczy Sama Gaduy, ale na wargach igra mu umiech. Wic tyle si przynajmniej dowiedzia, e im Frodo wyrusza w drog, co? Tak, janie panie. A mnie zatkao i to musiae pan posysze. Staraem si, jak mogem, ale co poradzi: tak si zasmuciem! Nic na to nie poradz. Sam powiedzia markotnie Frodo. I nagle zda sobie spraw z tego, e porzucenie Woci bdzie oznaczao o wiele wicej bolesnych rozsta ni tylko poegnania ze wspmieszkacami Bagoszna. Musze wyjecha, ale... tu Frodo spojrza twardo na Sama jeli znienacka parskn

naprawd martwisz si o mnie i potrafisz dochowa najsekretniejszej tajemnicy... Rozumiesz, co mwi? Jeli nie bdziesz trzyma gby na kdk, jeli bkniesz choby swko o tym, co tu usysza, Gandalf zamieni ci w ropuch, a ogrd napeni jadowitymi wami. Roztrzsiony Sam pad na kolana. Wstawaj, Sam! achn si z niesmakiem Gandalf. Mylaem zrazu o jakim innym rozwizaniu, o czym, co zamknoby ci usta, a zarazem wcibstwo. Ja, odpowiednio Ale wasza ukarao za niech bdzie:

wyjedasz z im Frodem! mio?!!! zawoa Sam i podskoczy niczym pies, ktry zwszy moliwo spaceru. Wyjedam i zobacz elfw? Hurrra!!! I z tym okrzykiem na ustach Sam si rozpaka.

Rozdzia III Trzech to ju kompania


POWINIENE WYJECHA PO CICHU

powiniene

zrobi

to

rycho

powiedzia Gandalf. Miny ju dwa czy trzy tygodnie, a Frodo nie poczyni adnych przygotowa do drogi. Wiem, ale trudno jest zrobi i jedno, i drugie zaoponowa hobbit. Jeli znikn tak jak Bilbo, caa Wo bdzie natychmiast o tym wiedziaa. Oczywicie, e nie moesz znika! wykrzykn Gandalf. To zepsuoby cay zamys. rycho", Jeli Dlatego a nie potrafisz powiedziaem niezwocznie".

wymyli jaki sposb, eby wymkn si z Woci bez zwracania szczeglnej uwagi, to warto jeszcze odrobin poczeka. Ale nie za dugo. Co powiesz o jesieni albo o wsplnych urodzinach? spyta Frodo. Do tego czasu zd chyba poczyni odpowiednie przygotowania. Mwic prawd, teraz, kiedy caa rzecz bya ju przesdzona, ociga si

z dziaaniem. Bagoszno wydao si nagle bardziej przytulne ni kiedykolwiek przedtem, a Frodo zapragn posmakowa moliwie jak najwicej z ostatniego lata spdzanego we Woci. Wiedzia, e kiedy nadejdzie jesie, jaka cz jego osoby bdzie bardziej przychylna podry, jak zawsze o tej porze roku. W cichoci ktre e ducha bd to postanowi, e wyjedzie na swoje pidziesite urodzinami urodziny, Bilba. zarazem sto dwudziestymi smymi Uzna, odpowiedni dzie, aby ruszy w jego lady. Myl o tym, e pody za Bilbem, bez reszty zapanowaa nad jego umysem i ona przede wszystkim czynia znon perspektyw nieuchronnego wyjazdu. Stara si jak najmniej myle o Piercieniu i o tym, dokd klejnot moe go ostatecznie zawie, ale nie ze wszystkiego zwierza si Gandalfowi. Trudno te powiedzie, ile udao si odgadn samemu czarodziejowi. Ten spojrza teraz na Froda i umiechn si. W porzdku odrzek. To jeszcze dobra pora, ale nie pniej. Coraz bardziej si niepokoj. Przez

cay czas miej si na bacznoci i nie czy najmniejszej nawet aluzji do tego, dokd zamierzasz si uda. Pilnuj te, eby Sam Gadua trzyma jzyk za zbami. Jeli si wygada, naprawd zamieni go w ropuch. W sprawie celu podry mrukn Frodo trudno byoby mi robi jakiekolwiek aluzje, gdy sam nawet nie mam pojcia, dokd jecha. Nie gadaj gupstw! achn si Gandalf. Przecie nie przestrzegam ci przed zostawieniem adresu na poczcie! Opuszczasz jednak Wo i nikt o tym nie powinien wiedzie, dopki nie znajdziesz si ju daleko. A skierowa si musisz na pnoc, poudnie, zachd lub wschd, i kierunku twojej podry take nikt nie powinien zna. Tak byem zaprztnity wizj opuszczenia Bagoszna i poegnania si z nim na duej, e nawet przez chwil nie zastanawiaem si nad kierunkiem przyzna Frodo. Bo waciwie dokd mam si uda? Co ma by moim drogowskazem? Za czym mam si rozglda? Bilbo wyjecha, aby znale skarb i powrci; ja mam skarb utraci,

a to, czy wrc, wcale nie jest pewne. Tak daleko ani twoja, ani nawet moja myl nie siga powiedzia Gandalf.

Niewykluczone, e twoim celem bd Szczeliny Zagady, ale moe jest to zadanie dla innych. Tak czy owak, nie jeste jeszcze gotowy do tak dalekiej drogi. Z pewnoci? zgodzi si hobbit. Wic jak met mam sobie wyznaczy na pocztek? Musisz wyj niebezpieczestwu naprzeciw oznajmi czarodziej ale nie moesz si posuwa za szybko ani tras zbyt prost i czyteln. Jeli chcesz mojej rady, jed do Tajaru. Podr nie powinna by nazbyt niebezpieczna, aczkolwiek droga nie jest teraz tak atwa jak kiedy, a im bliej koca roku, tym bdzie trudniejsza. Tajar! zawoa Frodo. Bardzo dobrze: wyrusz na wschd i pojad do Tajaru. Odwiedzimy elfw wraz z Samem, ktry bdzie tym zachwycony. Mwi lekkim tonem, ale serce przepenio mu nagle gorce pragnienie, aby ujrze siedzib Elronda

Pelfa i odetchn powietrzem doliny, gdzie cigle jeszcze yo w spokoju wielu Piknych. Pewnego letniego wieczoru do gospod w Bagosznie i Przywodziu dotary zadziwiajce wieci. Giganci wraz z innymi potworami znad granic Woci zostali zepchnici na drugi plan przez informacj znacznie waniejsz: im Frodo sprzedaje Bagoszno, a waciwie ju je sprzeda, i to Bagoszom z Sakowa! I niele sobie za nie policzy, oznajmi jeden z goci. Podyktowa bardzo umiarkowan cen, stwierdzi inny, czemu trudno si dziwi, skoro nabywczyni bya sama pani Lobelia. (Otto zmar kilka lat wczeniej w dojrzaym, ale nieco rozczarowujcym wieku stu dwch lat).

Jeszcze wicej dyskusji ni cena wzbudzaa kwestia, dlaczego Frodo postanowi pozby si swej piknej siedziby. Niektrym przez bardzo pswka i przemawiaa do przekonania teoria podtrzymywana westchnienia samego im Bagosza e Frodo coraz gorzej stoi finansowo, dlatego te zamierza opuci Hobbitw i z procentw od sumy uzyskanej ze sprzeday y spokojnie w Jelenisku pord swych krewnych Gorzaleniw. Jak najdalej si trzyma od Bagoszw z Sakowa oto jego haso, dorzucali niektrzy. Wszelako w powszechnej opinii tak zakorzenio si przekonanie o niezmierzonych skarbach Bagoszw z Bagoszna, e najczciej nie chciano wierzy w ubstwo Froda i kady inny powd, jaki tylko moga podszepn wyobrania, dopatrywano wydawa si si bardziej jakiego prawdopodobny; w caej tej sprawie usilnie ciemnego i niejasnego jeszcze podstpu Gandalfa. Chocia czarodziej stara si nie rzuca w oczy i nie ukazywa si za dnia, wszyscy dobrze wiedzieli, e skry si w Bagosznie. Niezalenie jednak od tego, jak niespodziewany wyjazd Froda Bagosza pasowa do

powszechnej opinii o Gandalfie, jedno nie ulegao niczyjej wtpliwoci: Frodo przenosi si do Jeleniska. Tak, trzeba bdzie rusza jesieni powtarza byy waciciel Bagoszna. Rady Gorzale rozglda si tam dla mnie za jak wygodn jamk albo moe niewielkim domkiem. W istocie, za porednictwem Radego wybra ju i naby ma posiado Jeleniowem. wyjtkiem w Kruczym Wobec Sama, Dole, za z e wszystkich, utrzymywa,

zamierza osiedli si tam na stae. Decyzja, i jedzie na Wschd, narzucia Jelenisko mu te pomys nad fortelu; leao wschodnimi

granicami Woci, a poniewa spdzi tam dziecistwo, wic podr w te strony nie powinna wzbudzi adnych podejrze. Gandalf pozostawa we Woci przez dwa miesice, a pewnego czerwcowego wieczoru, wkrtce potem jak plany Froda si skonkretyzoway, niespodziewanie oznajmi, e wyjeda nastpnego dnia. Mam nadziej, e na krtko doda ale musz pody nad

poudniowe granice, aby dowiedzie si czego nowego, jeli mi si uda. Zabawiem powinienem. Mwi gosem swobodnym, niefrasobliwym, ale Frodo odnis tutaj duej ni

wraenie, e czarodziej czym si trapi. Zdarzyo si co niedobrego? spyta hobbit. Chyba nie, ale usyszaem co, co wzbudzio mj niepokj, i dlatego musz si upewni co do kilku spraw. Jeli dojd do wniosku, e powiniene wyrusza, nie czekajc ani chwili, natychmiast tu wrc, albo przynajmniej przyl wiadomo. Na razie trzymaj si swego planu, ale bd ostroniejszy ni kiedykolwiek dotd, a szczeglne baczenie miej na Piercie. Dobrze zanotuj sobie w pamici moje sowa: Nie korzystaj z Niego! Wyjecha o witaniu. Mog by z powrotem kadego dnia oznajmi ale najpniej zjawi si na biesiadzie poegnalnej. Koniec kocw, moja pomoc moe ci si w drodze przyda. Zrazu Frodo i by bardzo podenerwowany nieustannie

zastanawia si, co te takiego mg

Gandalf stopniowo

usysze, si

potem a

jednak dziki

uspokoi,

piknej pogodzie jego troski rozpyny si przynajmniej na chwil. Wo dawno ju nie widziaa tak piknego lata i tak bujnej jesieni: drzewa uginay si od owocw, ule pene byy miodu, z wysokich odyg zb zwieszay si cikie kosy. Jesie bya ju w peni, kiedy Frodo znowu zacz si Gandalfa. kocowi, Wrzesie a od martwi o si ku nie mia

czarodzieja

napyway adne wieci. Zblia si dzie urodzin i wyjazdu, a tu ani Gandalfa, ani najmniejszego swka. W Bagosznie zrobio si rojno i gwarno. Zatrzymao si tu paru przyjaci Froda, aby mu pomc w pakowaniu: i Fred Boblik, i Folek Bofin, no i oczywicie Gorzale. nogami. Dwudziestego wrzenia dwa kryte wozy wyruszyy do Jeleniska, aby po drodze wiodcej przez most na Gorzawinie dostarczy do nowego domu Froda sprzty i dobra, ktrych nie zdecydowa si sprzeda. Pipin Za ich Tuk oraz Rady cae przyczyn

domostwo zostao postawione do gry

Nastpnego dnia Frodo zacz si ju niepokoi nie na arty i nakaza stale wyglda Gandalfa. Czwartkowy, urodzinowy poranek wstawa rwnie jasny i czysty jak wiele lat temu w dniu poegnalnego przyjcia Bilba. Gandalfa nadal nie byo wida. Po zachodzie Frodo wyprawia wieczerz poegnaln: nic wielkiego, po prostu kolacja w gronie czterech najbliszych przyjaci, teraz jednak, strapiony, nie cieszy si ni zupenie. Ciko mu byo na sercu, e niebawem bdzie musia si rozsta z modymi druhami, i nie bardzo wiedzia, jak im to obwieci. Natomiast hobbitw humorach Gandalfa bya i kolacja czwrka w pomimo modych szampaskich nieobecnoci w przebiegaa

radosnej, beztroskiej atmosferze. W jadalni pozosta tylko st i krzesa, ale jedzenie byo dobre, podobnie jak wino, ktre nie zostao wczone do transakcji Bagoszami z Sakowa. Cokolwiek stanie si z reszt mojego dobytku, kiedy Sakowianie poo na nim swe apy, dla tego przynajmniej znalazem dobre miejsce! zawoa Frodo i oprni szklanic z

ostatnich kropel Starej Winnicy. Kiedy gocie odpiewali ju liczne piosenki i powspominali wiele wsplnie przeytych przygd, zgodnie z obyczajem wznieli urodzinowy toast za zdrowie Bilba i Froda. Potem wyszli na zewntrz, aby zaczerpn troch wieego powietrza i popatrze na gwiazdy, a nastpnie udali si na spoczynek. Wieczerza Froda skoczya si, ale Gandalf nie przyby. Nastpnego ranka wszyscy byli bardzo resztek zaprztnici bagau na pakowaniem ostatni wz.

Kierowa tym Rady, ktry potem odjecha wraz z Grubciem (to znaczy Fredem Boblikiem). Kto musi si zjawi tam przed tob i napali, eby w domu byo ciepo powiedzia. Do zobaczenia za dwa dni, jeli nie zaniesz po drodze! Folek po obiedzie poszed do domu, Pipin jednak zosta. Frodo, zniecierpliwiony nasuchiwa i krokw wylkniony, Gandalfa.

Postanowi, e poczeka na niego a do zmroku. Potem ruszy, a gdyby Gandalf gwatownie chcia si z nim

porozumie, odnajdzie go w Kruczym Dole, dokd mg dotrze przed nim, Frodo bowiem, take dla przyjemnoci ogldania od po raz ostatni do zreszt Woci, na zdecydowa si pokona pieszo drog Hobbitowa Musz promu Gorzawinie. nawykn troch do marszu mrukn do siebie, przygldajc si swemu odbiciu w zakurzonym lustrze opustoszaego holu. Od dawna ju nie oddawa si adnemu regularnemu wysikowi i posta mia nieco sflacza.

Po obiedzie, ku niejakiej irytacji Froda, pojawili si Bagoszowie z Sakowa: Lobelia i jej powowosy syn, Loto. Nareszcie nasze!, zakrzykna Lobelia, ledwie stana w progu. Nie bya to uwaga ani grzeczna, ani cisa, jako e transakcja nabieraa mocy prawnej dopiero z nadejciem pnocy, naleao jednak chyba dla by nieco ktra wyrozumiaym hobbitki,

czekaa na przejcie Bagoszna siedemdziesit siedem lat duej, ni kiedy to sobie wyobraaa, a teraz miaa ju sto lat. Przybya, aby si upewni, e nie wyniesiono niczego z tego, za co zapacia, i aby przej klucze. Do dugo trwao, zanim poczua przybya teraz si z usatysfakcjonowana: sprztw, oddalia ktry

kompletnym inwentarzem rzeczy i dokadnie porwnaa z rzeczywistoci. Wreszcie si wraz z Lotem oraz kompletem zapasowych kluczy, a take zapewnieniem Froda, i drugi komplet zostawi on u Gaduw z zauka Na Bagoszno. Syszc to. Lobelia gniewnie prychna, podejrzewaa bowiem, e Gaduowie w cigu jednej nocy zechc spldrowa jej wieo nabyt wasno. Frodo ani myla czstowa j herbat,

do ktrej zasiad w kuchni wraz z Pipinem i Samem Gadu. Wszyscy wiedzieli, e Sam take wyjeda do Jeleniska, aby doglda spraw Froda i zaopiekowa si tamtejszym ogrodem. Takie rozwizanie podobao si Starzykowi, ktry jednak z trudem akceptowa fakt, i jego now ssiadk bdzie Lobelia. Ostatni posiek w Bagosznie! powiedzia w zamyleniu Frodo i odsun krzeso od stou. Umycie naczy pozostawili ju Lobelii. Pipin i Sam zwizali trzy podrczne toboki i ustawili je przy wyjciu, po czym pierwszy uda si na ostatni przechadzk po ogrodzie, a drugi gdzie znikn. By zachd soca. Bagoszno wydawao si ponure i zapuszczone. Frodo przemierza dobrze znane pokoje, przypatrujc si, jak ostatnie promienie soneczne kad si na cianach, a z ktw wypezaj cienie. Wewntrz byo coraz mroczniej. Wyszed na dwr, pomaszerowa do furtki i na skrty zszed do Drogi Przez Wzgrza, majc nadziej, e znienacka z mroku wynurzy si Gandalf.

Na bezchmurnym niebie janiao coraz wicej gwiazd. Bdzie pikna noc! powiedzia na gos. Dobra wrba na pocztek. Z chci ju rusz, do mam tych wszystkich przygotowa i wyczekiwa. Jeli Gandalfowi bdzie zaleao na spotkaniu, dogoni mnie. Chcia zauka Na ju zawraca, Jeden kiedy bez usysza jakie gosy dochodzce z Bagoszno. wtpienia nalea do Starzyka Gaduy, drugi by obcy i czemu to nieprzyjemny. Nie mg rozpozna sw tego drugiego, rozumia jednak odpowiedzi Starzyka, udzielane podniesionym, poirytowanym gosem. Nie, nie, im Bagosz wyjecha. Wyjecha dzi rano wraz z moim Samem; nie pozostay tu ju adne jego rzeczy. Tak, gadam przecie: wszystko sprzeda i wyjecha. Dlaczego? A to ani moja sprawa, ani twoja. Dokd? aden to sekret: wyjecha do Jeleniowa czy gdzie w tamte strony. Tak, tak, daleka to droga, ja sam nigdy tak daleko nie zawdrowaem, a poza tym same dziwada s w tym Jelenisku. Nie, nie mog przekaza adnej wiadomoci. Bywaj, bywaj!

Rozlegy si kroki schodzcego z Pagrka. Frodo zastanowi si, dlaczego ucieszyo go to, i natrt nie dotar do Bagoszna, poprzestajc na Gaduowym zauku. Chyba mam ju powyej uszu wszystkich o tych moje ciekawskich wypytywa

zamiary, pomyla. Wszdzie tylko te wcibskie nosy! Przez chwil chcia zej do Starzyka i dowiedzie si, kto go wypytywa, ale po chwili namysu zawrci do Bagoszna. W holu Pipin siedzia na swoim toboku; Sama nadal nie byo. Frodo wszed do ciemnego wntrza. Sam! zawoa. Sam! Ju czas! Id, panie! dobiega odpowied gdzie ze rodka i po chwili pojawi si Sam, wierzchem doni obcierajc usta. Ostatnim poegnaniem obdarzy antaek piwa. Niczego nie zapomnielimy? upewni si Frodo. Nie, panie. Wszystkiego dopatrzyem. Frodo zamkn drzwi na klucz, ktry wrczy Samowi. Biegnij z nim do siebie do domu poleci a potem najszybciej

jak moesz spotkaj si z nami przy furtce za kami. Nadoymy troch drogi, ale dziki temu nie bdziemy jecha przez wie. Zbyt wiele tam czujnych oczu i uszu. Sam pogna co si w nogach. toboki, W kocu ruszamy! powiedzia Frodo. Zarzucili na plecy chwycili kije podrne i zwrcili si ku zachodniemu skrajowi Bagoszna. Do widzenia! mrukn Frodo, spogldajc na rzd ciemnych okien. Unis do w poegnalnym gecie, a potem ruszy ladem Pipina (a take, o czym nie wiedzia, ladem Bilba sprzed lat). Przeskoczyli nad ogrodzeniem szmer w traw. U stp zachodniego stoku Pagrka zatrzymali si przy furtce, za ktr cigna si wska cieka. Poprawiali jeszcze pasy tobokw, kiedy lekkim truchtem nadbieg zadyszany Sam; na plecach ciy mu wielki pakunek, na gowie pojawi si bezksztatny wr filcowy, ktry nazywa czapk. W mroku by bardzo podobny do krzata. Co mi si wydaje, e w jego najniszym punkcie i wtopili si w ciemno, jak

najcisze

rzeczy

zaadowae

do

mojego toboka mrukn Frodo a sobie zostawie najbardziej pkate. al mi, doprawdy, limakw i wszystkich stworw, ktre musz na sobie wlec swoje domostwo. Mog, wasza wielmono, wzi o wiele wicej. Mj toboek jest do lekki odpar Sam mnie, lecz nie cakiem w zgodzie z prawd. Nie, nie Sam sprzeciwi si Pipin. Dobrze mu to zrobi. Zapakowalimy tylko to, co rozkaza. Rozleniwi si i straci niewiele tuszczu, jeli teraz go odciymy. Bd grzeczniejszy dla biednego, starego hobbita! zamia si Frodo. Zanim dotrzemy do Jeleniska, bd chudy jak wierzbowa witka, jestem pewien. Nie obraaj si. Samie. Przypuszczam, pakowaniu e wzie wicej ni na ciebie wypadao. Przy nastpnym dokadniej wszystkiego przypilnuj. Ale teraz cign, sigajc zarazem po kostur nie wiemy, co nas czeka, trzeba wic rano wyciga nogi, ebymy mieli za sob troch drogi przed uoeniem si na spoczynek. Przez jaki czas wdrowali

ciek na zachd, potem skrcili w lewo i znowu zanurzyli si w pola. Szli jeden za drugim miedzami i skrajami zagajnikw, a dookoa noc bya coraz gstsza. W ciemnych opoczach tak wtapiali si w mrok, jak gdyby kady z nich mia na palcu magiczny piercie. Poniewa byli hobbitami i zaleao im na ciszy, ich marsz by bezgony nawet dla hobbita. Take dzikie zwierzta na polach i w lasach niemal nie dostrzegay ich przejcia. Po jakim czasie, na zachd od Hobbitowa, przeszli nad Wod po drewnianej wstk, kadce. obrbion Strumie olch. przypomina tutaj wsk, krt, czarn rzdami Zrobili jakie p mili na poudnie, by nastpnie w popiechu przeskoczy na drog prowadzc do mostu na Gorzawinie. Byli ju na Tuczynie; skrciwszy na poudniowy wschd, poszli na Zielone Wzgrza. Kiedy zaczli si wspina na pierwszy stok, obejrzeli si za siebie i zobaczyli wiata one Hobbitowa znikny, migoczce w rozoystej dolinie Wody. Wkrtce i przesonite nierwnociami terenu, podobnie jak niedugo pniej Przywodzie. Kiedy

zgasy wiata ostatnich zabudowa, Frodo zatrzyma si i pomacha doni. Ciekawe, czy kiedykolwiek jeszcze zobacz, jak w dole przede mn odsania si dolina powiedzia w zamyleniu. Po trzygodzinnym marszu stanli, aby odpocz. Noc bya czysta, chodna i gwiadzista, ale od strumieni w dole i k pomykay po stoku mgliste oboczki. Brzozy o skpym listowiu, ktre koysay si poruszane lekkimi powiewami wiatru, budoway nad ich gowami ciemn sie na tle bladego nieba. Zjedli bardzo umiarkowany (jak na hobbitw) posiek i ruszyli dalej. Wnet odnaleli wsk drog, ktra falujc w gr i w d, zatapiaa sw szaro w mroku nocy. Bya to droga do Lenego Dworu i Kodawki, a dalej do promu przez Gorzawin. Odbijaa ona od gwnego traktu w dolinie Wody, a wijc si stokami Zielonych Wzgrz, prowadzia do Lenego Skraju w dzikim kcie wiartki Wschodniej. Po jakim czasie zanurzyli si w czarn alejk midzy wysokimi drzewami, ktre szeleciy nad nimi zeschymi limi. Zrobio si bardzo ciemno. Z pocztku rozmawiali ze sob

albo cicho nucili ulubione melodie, pewni, e daleko za nimi pozostay wcibskie uszy. Potem umilkli, a Pipin zacz odstawa od pozostaej dwjki. Wreszcie u podna stromego wzgrka zatrzyma si i ziewn. Jestem taki picy oznajmi e jeszcze chwila, a padn i zasn na miejscu. Chcecie drzema w marszu? Ju prawie pnoc. Sdziem, e lubisz chodzi po nocy odrzek Frodo ale nie ma a takiego popiechu. Rady oczekuje nas za jakie dwa dni, mamy wic jeszcze sporo czasu. Zatrzymamy si w pierwszym odpowiednim na nocleg miejscu. Wiatr wieje od zachodu, wasza wielmono zauway Sam. Dlatego lepiej poszuka osonitego, wygodnego miejsca po drugiej stronie zbocza. Jeli dobrze pamitam, powinno tam te by drewno jodowe dobre na ognisko. Sam bardzo dobrze zna okolic w promieniu piciu mil od Hobbitowa, ale bya to te granica jego wiedzy geograficznej. Zaraz za szczytem wzgrza znaleli jodowy zagajnik; w gstwinie

midzy drzewami pozbierali zesche gazie i szyszki. Wnet u stp rozoystej jody wesoo zamigotay pomyki ogniska, hobbici za uoyli si wkoo i zapatrzeni w pomienie jeden po drugim zapadali w drzemk. Nie wystawili czat, gdy nawet Frodo nie ba si jeszcze niczego, dopki pozostawali w granicach Woci. Kiedy ognisko nadcigno przygaso, kilka w poblie zaciekawionych

zwierzakw. Zmierzajcy przez las we wasnych interesach lis zatrzyma si na kilka minut i wszy. Hobbici!, pomyla. Do czego to jeszcze dojdzie? Syszaem ju o rnych dziwnych rzeczach, ale rzadko o hobbitach picych na wolnym powietrzu pod drzewem. I to trzech naraz,! To jaka bardzo osobliwa sprawka! Mia racj rudzielec, aczkolwiek nigdy si nie dowiedzia, na czym owa osobliwo polegaa. Poranek wsta blady i mglisty. Frodo obudzi si pierwszy i stwierdzi, e od leenia na korzeniu plecy ma sponiewierane, a szyj zdrtwia i obola. Marsz dla przyjemnoci,

prawda?

Dlaczego

nie

chciaem

jecha?, pomyla z rozgoryczeniem, jak to zwykle bywa na pocztku kadej wdrwki. A wszystkie moje puchowe oa sprzedane Sakowianom, chocia lepiej by im si przysuyy te korzenie! Przecign si rozgonie. poranek! Ciekawe, co w nim takiego piknego prychn Pipin, jednym okiem wygldajc spod koca. Sam, przygotuj niadanie na wp do dziewitej! Czy woda do kpieli jest ju zagrzana? Pprzytomny Sam jak oparzony wyskoczy spod koca. Tak jest, wasza wielmono wybekota. Jeszcze nie, janie panie. Frodo zerwa koc z Pipina, przeturla go kilka razy, a potem odszed na skraj lasu. Na wschodzie soce niemiao wyrywao si z biaej gstwiny mgie. Zdao si, e jesienne drzewa, czerwieni, pyn jakby pocignite uwolnione w zotem od i korzeni morzu. Wstawa, hobbici! wrzasn. Spjrzcie, jaki pikny

cienistym

Poniej z lewej strony droga stromo

koczya si urwiskiem. Gdy Frodo wrci na miejsce noclegu, Sam i Pipin krztali si wok rano trzaskajcego ognia. Woda! krzykn Pipin. Gdzie jest woda? Nie nosz jej po kieszeniach odpar Frodo. Mylelimy, e poszede jej poszuka achn si Pipin, wydobywajc z sakw jedzenie i kubki. Wic zrb to przynajmniej teraz. Chod razem ze mn i we wszystkie bukaki mrukn Bagosz. U stp wzgrza pyn strumyk. Wszystkie manierki i may obozowy kocioek napenili ktry pod malutkim z wodospadem, spywa

wysokiego na trzy okcie skalistego wystpu. Woda bya lodowato zimna; parskajc i prychajc, hobbici opukali pod ni twarze i rce. Gdy po niejakim czasie skoczyli niada i ponownie zwijali swoje pakunki, byo ju dobrze po dziesitej, a dzie zrobi si pikny i ciepy. Zeszli w d stoku, przebyli strumie i znowu rozpocza si powolna grska hutawka w gr i d zboczy; im duej za trwaa, tym bardziej ciyy

im opocze, koce, woda, jedzenie i wszystkie inne bagae. Caodzienny marsz zapowiada si jako wyczerpujca po jakiej mordga. droga Niemniej mili

przestaa wznosi si i opada: dugimi, mozolnymi zygzakami wspia si na strome wzgrze i z niego zacza si obnia po raz ostatni. Wdrowcy ujrzeli przed sob nizin upstrzon maymi kpami drzew, ktre w oddali zleway si w mglist ziele boru. Tam, za Lenym Skrajem, pyna Gorzawina. Droga odpywaa od nich piaszczyst strug. Droga moe biec w nieskoczono zauway

sentencjonalnie Pipin ale nie ja. Najwyszy czas na obiad. Przysiad na skraju drogi i zapatrzy si na wschd, gdzie za lasem znajdowaa si Rzeka i granica Woci, w ktrej upyno cae jego dotychczasowe ycie. Sam sta obok niego z szeroko otwartymi oczyma. Poprzez krain, w ktrej nigdy nie stana jego noga, spoglda ku nowym horyzontom. Czy w tych lasach mieszkaj elfowie? spyta. Ja nic o tym nie syszaem

powiedzia niepewnie Pipin. Milczcy Frodo spoglda w tym samym kierunku, jak gdyby i on po raz pierwszy znalaz si w tych stronach. Nagle odezwa si gono i powoli, ale jakby tylko do siebie: Biorc od drzwi swj pocztek Droga biey wci przed siebie; Hen, rozwin si jej wtek Czas wic teraz i na ciebie. Obolae zmierz z ni stopy, Na rozstaje gdzie wywiedzie, Gdzie si myl, trakty, tropy. Stamtd dokd? Tum jest w biedzie! Przypomina to troch dawne wierszowania Bilba powiedzia Pipin. A moe to twoja przerbka? Wcale nie brzmi zbyt zachcajco. Sam nie wiem odpar w zamyleniu Frodo. Przysza mi kiedy do gowy, jakbym j sam ukada, ale niewykluczone, e gdzie j wczeniej syszaem. Z pewnoci jest w niej co z Bilba z ostatnich lat przed wyjazdem. Czsto powtarza, e w istocie jest tylko jedna Droga,

podobna do wielkiej rzeki; zaczyna si za kadym progiem, a kada cieyna okazuje si jej dopywem. To niebezpieczna sprawa, Frodo, oddala si od wasnych drzwi, zwyk mawia. Wstpujesz wtedy na Drog i jeli nie bdziesz baczy na swoje kroki, nie wiadomo, gdzie si ostatecznie znajdziesz. Czy zdajesz sobie spraw, e ta oto drka wiedzie przez Spn Puszcz, a jeli jej pozwolisz, moe ci zaprowadzi a do Samotnej Gry, a nawet dalej, do miejsc jeszcze niebezpieczniejszych? Powtarza to, spogldajc na drog odchodzc od Bagoszna, i to najczciej wtedy, kiedy powraca z jakiej duszej wdrwki. Co najmniej przez godzin nic mi nie grozi ze strony Drogi oznajmi Pipin, uwalniajc si od sakwy, by a reszta si posza potem o za jego nie i przykadem, skadajc toboki na ziemi, oprze wyprostowa utrudzone nogi. Kiedy znowu ruszyli w d stoku, soce ju si obniao i caa okolica bya drodze skpana ywej w popoudniowym duszy. Rzadko wietle. Jak dotd nie spotkali po

korzystano z tej trasy, gdy nie bya odpowiednia dla wozw, a na dodatek niewiele spraw czyo centrum Woci z Lenym Skrajem. wawym krokiem szli ponad godzin, gdy nagle Sam zatrzyma si, jak gdyby nasuchujc. Byli ju na rwnym gruncie, a droga biega teraz prosto jak strzeli przez trawiast rwnin, z ktrej tu i wdzie wyrastay pojedyncze wysokie drzewa, zwiastuny rozpoczynajcych si dalej lasw. Usyszaem za nami ttent konia powiedzia Sam. Obejrzeli si, ale z powodu zakrtu widzieli tylko bardzo niewielki odcinek drogi. Ciekawe, czy to Gandalf nas goni? spyta Frodo, ale ju w trakcie wypowiadania tych sw czu, e tak by nie moe, i natychmiast ogarna go nieprzeparta ch ukrycia si przed wzrokiem jedca. Pewnie to nic wielkiego cign tonem usprawiedliwienia ale wolabym, eby nikt nie widzia mnie w drodze. Mam ju do tych cigych obserwacji, wypytywa i odpowiedzi. A jeli to Gandalf, moemy mu zgotowa ma niespodziank w rewanu za to, e zjawia si tak pno.

Schowajmy si! Sam i Pipin skoczyli w lewo, wprost do niewielkiego zagbienia nie opodal drogi, gdzie ukryli si w trawie. Frodo waha si przez moment; z pragnieniem ukrycia si walczya o lepsze ciekawo czy jaka inna jeszcze emocja. Ttent kopyt by coraz bliszy. W sam por hobbit zdoa uskoczy w kp trawy, ktra obrastaa pie drzewa ocieniajcego drog, i ostronie wyjrza spomidzy zielonych dbe. Zza zakrtu wypad czarny ko, nie hobbitowy kucyk, lecz duy ko. Dosiada czarny go paszcz wysoki z mczyzna, spod pochylony w siodle, odziany w szeroki, kapturem, ktrego wystaway jedynie nogi w wysokich butach. Ocienionej twarzy nie sposb byo dostrzec. Na zatrzyma. wysokoci drzewa, przy ktrym skry si Frodo, ko si Jedziec siedzia nieruchomo, z gow przechylon, jak gdyby nasuchiwa. Z wntrza kaptura dobieg odgos podobny do wszenia; gowa poruszya si w jedn i w drug stron. Naga, niezrozumiaa obawa przed wykryciem zalaa serce Froda,

ktry

natychmiast

pomyla

Piercieniu. Ledwie mia odetchn, ale ch wydobycia skarbu z kieszeni bya tak silna, e do zacza powoli pezn w jej kierunku. Hobbit czu, e wystarczy tylko wsun klejnot na palec, a bdzie bezpieczny. Przestrogi Gandalfa wydaway si absurdalne. Bilbo korzysta czasami z usug Piercienia, cigle we a poza tym, Do myla Froda chwili pospiesznie Frodo, jestem przecie Woci. W tej dotkna acuszka, na ktrym wisia Piercie. wanie nieznajomy wyprostowa si i szarpn wodze. Ko ruszy, pocztkowo wolno, potem coraz szybciej, a wreszcie znowu przeszed w galop. Frodo podpez na brzeg drogi i wpatrywa si w malejc sylwetk nieznajomego. Nie by cakiem pewien, ale wydawao si mu, e ko raptownie skrca i wjeda midzy drzewa po prawej stronie. Nie powiem, bardzo to dziwne i niepokojce mrukn Frodo do siebie i ruszy do swoich towarzyszy. Pipin i Sam leeli plackiem w trawie i nic nie widzieli, opisa im wic jedca i jego dziwne zachowanie.

Trudno mi wyjani dlaczego, ale jestem pewien, e rozglda si, czy raczej wszy za mn cign Bagosz. I jestem rwnie pewien, e absolutnie nie chciabym zosta przez niego wykryty. Nigdy jeszcze nie spotkaem si z czym takim we Woci. Ale dlaczego miaby si nami interesowa kto z Wielkiego Plemienia? pokrci gow Pipin. I co on w ogle robi w tych stronach? Krci si tu teraz troch ludzi powiedzia Frodo. W Poudniowej wiartce mieli ju jakie kopoty z ludmi, jak si zdaje. Ale nigdy jeszcze nie syszaem o kim podobnym do tego jedca. Ciekawe, skd tu przyjecha. Bardzo przepraszam wtrci si nagle Sam ale ja to wiem, wielmony panie. Jedzie z Hobbitowa, chyba e jest ich wicej. A wiem te, dokd zmierza. Co ty wygadujesz?! zawoa zdumiony Frodo. I dlaczego o niczym wczeniej nie wspomniae?! Bo teraz dopiero przyszo mi to do gowy, prosz pana. Kiedy

wczoraj wieczorem pognaem do naszej jamy z kluczem, mj stary, znaczy si ojciec, gada: Ej, Sam, a to ci dopiero, myliem, e wyjecha ju rankiem z im Frodem. By tu jaki dziwaczny przybysz, co si rozpytywa o im Bagosza z Bagoszna, i tylko co zabra si precz. Wysaem go do Jeleniowa. Niezbyt mi si on podoba. Bardzo wydawa si rozelony, kiedy usysza, e im Bagosz zostawi swoj star siedzib na dobre. Zasycza na mnie, nie kami. A dreszcz mnie zdj. A co to za dziwolg?, pytam Starzyka. Nie wiem, on na to, ale na pewno nie , hobbit. By wysoki i czarny i gapi si na mnie z gry. Co mi si zda, e to jaki Wielkolud z dalekich stron. Dziwnie jako mwi. Nie mogem duej go wypytywa, bocie na mnie czekali, panie, a zreszt ani mi do gowy przyszo, e to moe by wane. Starzyk naprawd ma ju swoje lata, jest na p lepy, a kiedy ten obcy zjawi si na Pagrku i dotar do naszego zauka, noc ju bya na dobre. Spodziewam si, panie, e nie bdzie z tego adnej szkody. Oho, wida, e dziarski ten twj staruszek mrukn Frodo.

Mwic prawd, syszaem i ja, jak rozmawia z jakim obcym, ktry rozpytywa o mnie, i przez chwil chciaem nawet zaj i dowiedzie si o tego ciekawskiego. Szkoda, e tego nie zrobiem, szkoda te, e o wszystkim nie powiedziae mi wczeniej, gdy ostroniej bym sobie poczyna na drodze. Moe jednak nie ma adnego zwizku midzy tym jedcem a owym natrtem u Starzyka zauway Pipin. Opucilimy Hobbitw niepostrzeenie i nie rozumiem, w jaki sposb mgby wpa na nasz lad. Ale Co z tym wszeniem, wasza wielmono? odezwa si z niepokojem Sam. No i ojciec mwi, e to jaki czarny stwr. Szkoda, e nie zaczekaem na Gandalfa mrukn zafrasowany Frodo. Ale kto wie, moe by to tylko pogorszyo spraw. Wic domylasz si czego na temat tego jedca? zapyta Pipin, ktry dosysza wypowiedziane pgosem sowa. Nie wiem nic pewnego, a niczego wolabym si nie domyla powiedzia Frodo.

Dobrze, ju dobrze, kuzynie Frodo! Zachowaj dla siebie swoje sekrety, jeli chcesz by taki tajemniczy. Co jednak mamy teraz robi? Z chci bym co przegryz, ale wydaje mi si, e lepiej si std wynosi. Opowie mnie o wszcych troch z jedcach z niewidocznymi nosami wyprowadzia rwnowagi. Ja te myl, e powinnimy si zbiera zgodzi si Frodo. Musimy jednak porzuci trakty, na nich bowiem albo natkniemy si na naszego jedca, albo inny nas dogoni. Trzeba dzi przeby spory szmat drogi, bo od Jeleniska dzieli nas jeszcze wiele mil. Ruszyli znowu, a cienie drzew na trawie byy ju dugie i smuke. Trzymali si teraz o dobry rzut kamieniem od gocica i o ile to moliwe, starali si by niewidoczni. Z tej przyczyny musieli si porusza znacznie wolniej: trawa bya wysoka i gsta, grunt nierwny, a drzewa zaczy si zbija w kpy i zagajniki. Czerwone soce znikno za wzgrzem za ich plecami i wieczr zacz ju zapada, kiedy dotarli do

miejsca, skrcaa

gdzie w

droga,

wiele

mil Jali

cignca si prosto przez rwnin, lewo, nizinami zmierzajc do Kodawki. W prawo odbiegaa tu droyna, ktra wijc si midzy starymi dbami, prowadzia do Lenego Dworu. Teraz pjdziemy tdy oznajmi Frodo. Niedaleko od rozdroa zobaczyli wielkie drzewo, ktre ywe jeszcze gdy na niewielkich gazkach, ktrymi oploto kikuty dawno odamanych konarw, wypucio licie w rodku byo jednak puste. Do jego wntrza hobbici dostali si przez wielk szczelin w pniu, od strony odwrconej od drogi, po czym zasiedli na pododze z zeschych lici i butwiejcego drewna. W spokoju spoyli niewielki posiek, cicho rozmawiajc i od czasu do czasu nasuchujc. Byo ju ciemno, kiedy znowu znaleli si na drce. Zachodni wiatr wzdycha w gaziach, licie cicho szeptay. Droga roztapiaa si w mroku. Od wschodu nad drzewami pokazay si gwiazdy. Szli obok siebie w jednym rytmie, aby doda sobie otuchy. Wraz z upywem czasu, gdy gwiazdy robiy si

coraz niepokj

wyraniejsze pocz ich

janiejsze, opuszcza i

przestali nasuchiwa odgosu kopyt. Zaczli nawet cicho nuci, jak zwykli czyni hobbici podczas dugiego marszu, szczeglnie gdy w nocy znajd si ju w pobliu domu. Najczciej jest to piosenka kolacyjna lub koysanka, tym razem jednak jli si piosenki marszowej (w ktrej nie zabrako oczywicie wzmianek o jedzeniu i ku). Do melodii starej jak wzgrza sowa uoy Bilbo Bagosz, a nauczy ich Froda podczas przechadzek cieynami wok Wody i rozmw o Przygodzie. Smaczne jado jest w komorze, Jest pod dachem cieple oe, Jednak stopy dziarskie majc, Nie staniemy, wci czekajc Na staw, pejza, pnie zielone, Dotd nigdy nie zoczone. Drzewa, licie Zamaszycie! Zamaszycie! Rzeka, potok, grski stok Trzymaj krok! krok! Trzymaj kwiaty, trawy,

Za zakrtem moe czeka Nowy trakt, droga daleka, Co nie znana, nie zmierzona, Gdy ufnoci obdarzona, Poprowadzi zechce w kocu A ku gwiazdom i ku socu. Lipa, buk, wrzosu bam Czoem wam! Czoem wam! Kamie, jar i piasek play Niech si darzy! Niech si darzy!

Dom za plecami, wiat na wprost, Niejeden szlak, niejeden most Przyjdzie pokona, zanim noc Przywoa gwiazd wietlan moc, A my radonie utrudzeni Znowu wejdziemy do swej sieni. Mga, ulewa, burza, kurz Dosy ju! Dosy ju! Dobrze si naje! Kpiel bra! A potem spa! A potem spa! Piosenka si skoczya. A teraz spa! A teraz spa! gono podpiewywa Pipin. Sza! warkn Frodo. Chyba znowu usyszaem koskie kopyta. Znieruchomieli i stali cisi niczym cienie drzew, nasuchujc. Rzeczywicie, z tyu dochodzi coraz wyraniejszy odgos kopyt. Cicho i bez paniki zeliznli si z drogi, by znikn w cieniu dbw. Tylko nie za daleko uprzedzi Frodo. Nie chc, by nas dostrzeg, ale z drugiej strony chc zobaczy, czy to kolejny Czarny Jedziec. Jasne, piknie mrukn Pipin. Ale co z tym wszeniem? Dwiki byy coraz blisze. Nie mieli ju czasu, aby poszuka kryjwki pewniejszej ni mrok pod drzewami: Sam i Pipin przykucnli za wielkim pniem, podczas gdy Frodo ulokowa si kilka sni bliej drogi. Widzia przed sob blad szaro nitki rozcinajcej gstwin drzew. Nad nimi gwiazdy janiay na ciemnym niebie, nie

byo jednak ksiyca. Stukot kopyt ucich. W janiejszym przewicie pomidzy drzewami Frodo zobaczy, jak nieruchomieje co, co przypominao cie konia prowadzonego przez jaki mniejszy cie. Ten zastyg w miejscu, gdzie wczeniej hobbici zeszli z drogi i nachyli si w jedn, a potem w drug stron. Frodo mia wraenie, i syszy odgos wszenia. Cie przybliy si do ziemi, a potem zacz pezn w ich kierunku. I znowu Frodem zawadno pragnienie nasunicia Piercienia na palec, tym razem jednak znacznie silniejsze ni poprzednio. Zanim zda sobie spraw z tego, co robi, jego rka ju pomkna do kieszeni. W tej samej jednak chwili dobieg go miech przemieszany z dwikami piosenki. W przepojonym wiatem gwiazd powietrzu gosy wznosiy si i opaday. Czarny cie wyprostowa si i wycofa. Wspi si na widmowego konia i znikn w mroku po przeciwnej stronie drogi. Frodo odzyska oddech. Elfowie! ozwa si rozgony szept Sama. Elfowie, wasza wielmono! Gdyby go nie powstrzymali, wyrwaby si z zacienionej kryjwki i pomkn w kierunku gosw. Tak, to elfowie przyzna Frodo. Mona ich czasami spotka na Lenym Skraju. Nie zamieszkuj Woci, ale odwiedzaj j wiosn i jesieni, porzucajc swoje wasne okolice, tam, za Wieowymi Wzgrzami. I chwaa im za to! Nie widzielicie tego, ale Czarny Jedziec zatrzyma si dokadnie tutaj i zacz ju pezn w naszym kierunku, kiedy rozlegy si ich gosy. Ledwie to usysza, porwa si i odjecha. Ale co z elfami? dopytywa si Sam, zbyt podniecony, aby

troszczy si o jedca. Czy nie moglibymy ich obejrze? Posuchaj tylko odrzek Frodo. Id w naszym kierunku i wystarczy poczeka. piew by coraz goniejszy, a jeden gos dominowa teraz wyranie nad innymi. Uywa jzyka elfw, z ktrego Frodo rozumia tylko troch, a pozostaa dwjka nic, niemniej zmieszane z melodi dwiki ukaday si w ich mylach w sowa, ktre tylko czciowo pojmowali. Oto jak Frodo usysza piosenk elfw: O Pani czysta, Pani jak nieg biaa; Za zachodnimi zostaa morzami, A przecie dla tych jeste wiatem caa, Ktrzy wci id pod drzew koronami. O Giltoniel! Przepikna Elberet! Oczy twe jasne i cudny twj dech! O Pani biaa jak nieg, niczym mleko, piew do ci lemy zza morza, daleko! Gwiazdy, ktre w przedsonecznym roku Jej do rozsiaa niczym skierki mae, Jasne dzi wiec na niebieskim stoku, Bo te i srebro teraz ich dojrzae. O Elberet! Przepikna Giltoniel! Cigle pamitamy doni twoich biel, My, osiedleni dzisiaj pod drzewami, Za dalekimi, szarymi morzami!

piew ucich. To Elfowie Godni! Byo tam imi Elberet! powiedzia zadziwiony Frodo. Tylko kilku z tego zacnego plemienia widziano kiedykolwiek we Woci. Nieliczni pozostali w rdziemiu, na wschd od Morza. To rzeczywicie rzadka okazja. Hobbici przycupnli w cieniu obok drogi. Nie potrwao dugo, a pojawili si elfowie zmierzajcy w stron doliny. Maszerowali powoli i dobrze byo wida, jak wiato gwiazd skrzy si w ich wosach i oczach. Nie nieli adnych lamp ani pochodni, atoli wok ich stp roztaczaa si jasno podobna do powiaty, ktra obrbia szczyty gr, zanim ksiyc nad nie wzejdzie. Szli teraz w milczeniu, a kiedy ostatni elf mija hobbitw, odwrci si nagle w ich kierunku i rozemia. Witaj, Frodo! zawoa. Pno ruszye w drog, czy moe si zgubie? Potem krzykn do reszty, ktra take si zatrzymaa i zgromadzia wok hobbitw. To doprawdy zdumiewajce! mwili elfowie. Trzech hobbitw w lesie po nocy! Niczego takiego nie widzielimy od czasw podry Bilba. Co to ma znaczy? Znaczy to tyle, szlachetni elfowie, i jak si wydaje, zmierzamy w tym samym kierunku. Co do mnie, lubi samotne wdrwki pod gwiazdami, ale z radoci powitam te wasze towarzystwo. Tyle e nam nie potrzeba niczyjego towarzystwa, a hobbici s na dodatek tacy nudni! zamiali si elfowie. I skd niby wiesz, e idziemy w tym samym kierunku, skoro nie masz pojcia, dokd

wdrujemy? A wy skd znacie moje imi? pytaniem na pytanie odpowiedzia Frodo. Znamy si na wielu rzeczach oznajmiy elfy. Czsto widywalimy ci wczeniej w towarzystwie Bilba, chocia ty moge nas nie spostrzec. Jak si nazywacie i kto jest waszym panem? Moje imi brzmi Gildor odpar dowdca, a by to ten, ktry pierwszy pozdrowi Froda. Gildor Inglorion z rodu Finrod. Jestemy wygnacami; wikszo naszych ziomkw dawno temu musiaa i na poniewierk. Zawitalimy tutaj tylko na chwil, zanim powrcimy za Morze. Cz pobratymcw zamieszkuje jednak w spokoju Tajar. No dobrze, Frodo, ale teraz ty nam powiedz, co tutaj robisz? Wida wok ciebie cie trwogi. O najmdrzejsi wtrci si gwatownie Pipin. Powiedzcie nam co o Czarnych Jedcach! Czarni Jedcy? zapytali elfowie, nagle ciszywszy gosy. A dlaczego o nich pytacie? Gdy dwaj z nich gonili nas dzisiaj odpar Pipin a moe tylko jeden, ale za to dwa razy. Znikn bardzo niedawno, syszc, jak si zbliacie. Elfowie nie spieszyli si z odpowiedzi i najpierw midzy sob wymienili uwagi w swym piewnym jzyku. Dopiero po duszej chwili Gildor zwrci si do hobbitw. Nie chcemy o tym mwi tutaj oznajmi. Sdzimy, e najlepiej bdzie, jeli pjdziecie z nami. Nie jest to w naszym zwyczaju, ale tym razem zabierzemy was ze sob. Jeli za zechcecie, moecie take u nas odpocz.

O, zacni elfowie! Nigdy nawet nie omielibym si pomyle o szczliwszym zrzdzeniu losu wykrzykn Pipin, podczas gdy Samowi zupenie odebrao mow. Najuniesze dziki, Gildorze Inglorionie przyczy si do swych towarzyszy Frodo, konic si nisko. Elen sla lmenn' omentielvo doda w jzyku Elfw Godnych, co znaczyo: Gwiazda przywieca godzinie naszego spotkania. Ej, przyjaciele, uwaajcie na to, co mwicie! zamia si Gildor. Mamy tu kogo znajcego Pradawny Jzyk; Bilbo, jak si okazuje, by dobrym nauczycielem. Cze ci, przyjacielu elfw! Tu Gildor odwzajemni ukon. Docz ze swymi towarzyszami do naszej kompanii. Najlepiej bdzie. Jeli pjdziecie w rodku kolumny, abycie nie zostali z tyu. Zanim zrobimy postj, moecie niele si utrudzi. A czemu to? Dokd idziemy? zainteresowa si Frodo. Jeszcze dzi w nocy chcemy dotrze do puszczy porastajcej wzgrza nad Lenym Dworem. To dobrych pidziesit staj, ale tam bdziecie mogli odetchn, a jutro mniej drogi bdzie przed wami. Poszli w zupenym milczeniu, przemykajc si niczym cienie, jako e elfowie, jeli chcieli, potrafili si porusza bardziej jeszcze bezgonie ni hobbici. Pipin niebawem poczu si senny i kilka razy si potkn, ale zawsze idcy obok elf ratowa go od upadku. Sam szed rami w rami z Frodem, a na jego twarzy malowa si przestrach poczony z radosnym zdumieniem. Las po obu stronach drogi zgstnia; drzewa byy teraz modsze i dorodniejsze. Droga, wsza ni dotd, prowadzia midzy stokami poronitymi kpami leszczyny. Wreszcie elfowie skrcili w las,

podajc zielon, niemal niewidoczn ciek, ktra midzy gstwin poprowadzia ich na grzbiet wzgrz sterczcych nad szerok dolin rzeki. Znienacka wyszli z lenego cienia i zobaczyli przed sob rozleg k szarzejc w nocnym wietle. Z trzech stron obramowana bya drzewami, ale ku wschodowi opadaa stromo, tak e szczyty drzew u podna znajdoway si daleko pod ich stopami. Dalej w wieczornym mroku rozwiera si pod gwiazdami nizinny krajobraz. Kilka wiateek migoczcych w Lenym Dworze wydawao si w zasigu rki. Elfowie rozsiedli si w trawie i oddali cichej pogawdce, zupenie jakby niepomni obecnoci hobbitw. Frodo i towarzysze, okutani paszczami i kocami, czuli, jak ogarnia ich senno. Noc bya coraz gbsza i stopniowo gasy wiata w dolinie. Pipin uoy si na boku i zasn. Na wschodzie stay wysoko na niebie Remmiraty, Usidlone Gwiazdy, powoli wschodzi take Borgil, poncy niczym ognisty klejnot. W nagym podmuchu wiatr rozgoni mgielny opar, a zza krawdzi wiata wynurzy si Niebieski Miecznik, Menelvagor, przyozdobiony wietlistym pasem. Elfowie zaczli dwicznie piewa, a pod drzewami bysn nagle czerwony ogie. Chodcie! zawoali elfowie. Chodcie! Nadszed czas rozmowy i radoci. Pipin usiad i przetar oczy. Wstrzsn nim dreszcz. Jest ogie w domu i jado dla zgodniaych goci usysza gos stojcego przed nim elfa. W poudniowym rogu torfowisko wciskao si w las, tworzc jakby wielk hal, przykryt dachem z gazi drzew, ktrych wielkie pnie okalay j niczym filary, do ktrych z kolei przytwierdzono

zociste i srebrne pochodnie. Porodku grube polana pony na ognisku. Elfowie zasiedli wok na trawie lub na krgach pocitych starych pni. Jedni krztali si z dzbanami i nalewali trunki, inni roznosili jedzenie uoone w sterty na tacach i talerzach. To ubogi poczstunek usprawiedliwiali si gdy tutaj daleko jestemy od wasnych domostw. Jeli kiedykolwiek tam zagocicie, zostaniecie przyjci o wiele lepiej. Dla mnie wyglda to jak sute przyjcie urodzinowe powiedzia Frodo. Pipin niewiele mg sobie potem przypomnie ze smaku potraw i napitkw, uwag jego bowiem zaprztny bez reszty wietliste oblicza elfw, a take brzmienie ich gosw, tak odmienne i tak cudowne, e czu si, jakby ni na jawie. Niejasno pamita, e by chleb, ktry pochania bardziej apczywie ni kto, kto godowa przez kilka dni; byy te owoce sodsze od malin, a bardziej dorodne ni gdyby dogldano ich w najbogatszym sadzie; by orzewiajcy napj, zimny jak z fontanny i zocisty niczym letnie popoudnie. Sam nigdy nie potrafi znale odpowiednich sw na opisanie tego, co czu i myla owej nocy, ktra skdind pozostaa w jego pamici jako jedno z najwaniejszych w yciu wydarze. Stosunkowo najmniej nieudaczna wypowied brzmiaa: Gdybym, wasza wielmono, potrafi hodowa podobne jabka, wtedy dopiero bym mg nazwa siebie ogrodnikiem. Powiem tylko tyle, e w sercu mi jakby co si rozpiewao. Frodo z radoci uczestniczy w jedzeniu, piciu i rozmowie, ale ca niemal uwag musia skupi na wypowiadanych sowach. Zna odrobin mow elfw i wsuchiwa si w ni apczywie. Od czasu do czasu zagadywa do tych, ktrzy ich obsugiwali, dzikujc im w ich

ojczystym

jzyku.

Odwzajemniali

mu

si

umiechem

komplementem: To prawdziwy klejnot pord hobbitw. Pipin niebawem pogry si w gbokim nie, zabrano go wic i zaniesiono do maej altany, utworzonej przez gazie ywego drzewa zwieszajce si a do ziemi; uoony w wygodnym ku, przeni ca reszt nocy. Sam nie chcia odstpi swojego pana. Gdy Pipina zmorzy sen, Sam leg u stp Froda, a w kocu i jemu zamkny si oczy. Frodo natomiast dugo pozosta przytomny, rozmawiajc z Gildorem. Poruszyli wiele tematw, mwili o sprawach dawnych i nowych; hobbit nie omieszka wypyta elfa o wydarzenia w wiecie poza Woci. Informacje byy na og ponure i zowieszcze: wiat mrocznia, ludzie prowadzili krwawe wojny, a elfowie musieli uchodzi. W kocu Frodo zdoby si na pytanie, ktre najbardziej leao mu na sercu: Powiedz mi, Gildorze, czy widziae Bilba od czasu, kiedy nas opuci? Tak przyzna Gildor z umiechem. Dwukrotnie. W tym wanie miejscu poegna si z nami, ale potem spotkaem go raz jeszcze daleko std. Tutaj elf urwa, a hobbit nie mia miaoci dalej wypytywa. Niewiele mwisz o wasnych troskach odezwa si po duszej chwili Gildor i nie pytasz o rzeczy z nimi zwizane. Co wiem ju jednak, a jeszcze wicej mog wyczyta z twojej twarzy i twoich myli, take gdy si nie odzywasz. Opuszczasz Wo, ale wtpisz, czy uda ci si znale to, czego szukasz, dokona tego, co sobie zamierzy, a nadto nie jeste pewien, czy w ogle wrcisz. Mam

racj? Tak przyzna Frodo. Sdziem jednak, e moja podr to sekret znany tylko Gandalfowi i memu wiernemu Samowi. Bagosz spojrza na sucego, ktry lekko pochrapywa u jego stp. Od nas Zy nie dowie si o sekrecie zapewni Gildor. Zy? A wic wiesz, dlaczego opuszczam Wo? Nie znam przyczyny, dla ktrej Zy poluje na ciebie, ale widz, e stara si ciebie wytropi, co mnie doprawdy dziwi. Musz ci wic uprzedzi, e niebezpieczestwo czyha teraz na ciebie z kadej strony: jest przed tob, za tob i z kadego boku. Masz na myli Jedcw? Tak si lkaem, e mog by na subie Zego. Kim s ci Czarni Jedcy? Gandalf nic ci nie mwi? Nie o nich. Myl przeto, e i ja nie powinienem nic mwi, inaczej bowiem trwoga moe ci powstrzyma od dalszej podry, a mnie si zdaje, e wyprawie si w sam por, jeli w ogle nie jest jeszcze za pno. Musisz teraz bardzo si spieszy i nie wolno ci oglda si za siebie. Wo nie da ci ju bowiem adnej ochrony. Ciekawe, jakie informacje mog by bardziej przeraajce od tych niejasnych wzmianek i aluzji prychn Frodo. Wiedziaem, oczywicie, e grozi mi niebezpieczestwo, ale nigdy nie przypuszczaem, e moe mnie dopa jeszcze we Woci. Nie moe wic ju hobbit w spokoju wdrowa od Wody do Goranduiny? Wo nie naley tylko do ciebie powiedzia Gildor. Inni mieszkali tu przed hobbitami, a jeszcze inni bd mieszka, gdy nie stanie ju adnego hobbita. Zewszd otacza ci wielki wiat;

moesz sobie w nim uwi gniazdko, ale przenigdy nie zdoasz odgrodzi si od niego raz na zawsze. Wiem, wiem; ale zawsze byo tu tak swojsko i bezpiecznie. C mam teraz pocz? Zamierzaem tajemnie opuci Wo i uda si do Tajaru, a tymczasem wrogowie nastpuj mi na pity, zanim zdyem dotrze do Jeleniska. Radzibym ci trzyma si dawnego planu rzek Gildor. Myl, e przy twojej odwadze droga nie okae si nazbyt trudna. Niemniej po pewniejsz porad musisz si zwrci do Gandalfa. Nie znam przyczyny twojej ucieczki i dlatego nie wiem, jakich rodkw mog si ima twoi przeladowcy. W tym orientuje si tylko Gandalf. Zobaczysz si z nim przed opuszczeniem Woci, prawda? Tak mam nadziej, ale jest co, co mnie bardzo niepokoi. Czekaem na niego przez wiele dni; mia si zjawi w Hobbitowie najpniej przed dwoma dniami, tymczasem w ogle si nie pokaza. Zastanawiam si, co te mogo mu si przydarzy. Moe powinienem na niego zaczeka? Gildor przez chwil duma w milczeniu, a potem powiedzia: Nie podoba mi si to. Spnienie Gandalfa niedobrze wry, z drugiej jednak strony powiada si: Nie wtykaj nosa w sprawy mdrcw, ci bowiem s draliwi i atwo wpadaj w gniew. Sam musisz zdecydowa: jecha czy czeka. Mwi si take mrukn z przeksem Frodo Nie pytaj elfa o rad, albowiem usyszysz odpowied i tak, i nie. Doprawdy, tak si mwi? zachichota Gildor. Elfowie rzadko udzielaj porady nie obwarowanej zastrzeeniami, rada bowiem to niebezpieczny dar, nawet gdy mdrzec daje j mdrcowi. Nikt nigdy nie zna wszystkich okolicznoci i moliwych skutkw

jakiej sytuacji. Ale czego waciwie spodziewae si w tym przypadku? Niewiele si od ciebie dowiedziaem, w jaki wic sposb mam rozstrzygn, co jest dla ciebie najlepsze? Skoro jednak nastajesz, w imi przyjani powiem ci co. Na twoim miejscu ruszabym bez chwili zwoki. Jeli Gandalf si nie zjawi, nie jed samotnie. We ze sob przyjaci zaufanych i ofiarnych. Mwic szczerze, winien mi jeste wdziczno, daj ci bowiem t rad niechtnie. Elfowie maj wasne sprawy i wasne strapienia; mao si troszcz nie tylko o hobbitw, ale i o wszystkie inne stworzenia na ziemi. Nasze drogi rzadko krzyuj si z ich szlakami, czy to przypadkiem, czy rozmylnie. W tym spotkaniu jest chyba co wicej ni tylko traf, ale zamys jest dla mnie zupenie niepojty, a lkam si powiedzie zbyt wiele. Jestem ci szczerze wdziczny rzek z przejciem Frodo ale naprawd wolabym, eby mi powiedzia wprost, kim s Czarni Jedcy. Jeli pjd za twoj porad, by moe duo czasu upynie, zanim zobacz Gandalfa, a powinienem przecie wiedzie, co mi zagraa. Nie wystarczy ci, e s sugami Zego? spyta ponuro Gildor. Umykaj przed nimi! Nie zamieniaj z nimi nawet sowa! mier idzie w lad za nimi. Nie pytaj mnie o nic wicej! Serce mi jednak podpowiada, e zanim rzecz caa dobiegnie kresu, ty, Frodo, syn Droga, wicej bdziesz wiedzia o tych sprawach ni Gildor Inglorion. Nieche Elberet ma ci w swojej opiece! Ale skd mam wzi odwag, ktrej najbardziej mi teraz braknie? spyta z rozpacz w gosie Frodo. Mona j znale w najbardziej niespodziewanych miejscach pokiwa gow Gildor. Nie tra nadziei! Teraz czas spa.

Rankiem musimy znika, ale rozelemy wieci po wszystkich krajach. Uczciwi wdrowcy powinni wiedzie o twojej podry, a ci, ktrzy wadz sprawuj w imi dobra i pokoju, powinni si mie na bacznoci i suy ci wsparciem. Wszdzie rozgosz, e jeste Elfim Druhem i nieche szczliwa gwiazda przywieca kresowi twojej drogi. Rzadko jestemy rwnie radzi obcym, rozkosz jest jednak usysze dwiki Pradawnej Mowy w ustach innego podrnika. Gildor jeszcze nie umilk, a Frodo nagle poczu, e morzy go sen. Chyba si poo mrukn, elf za poprowadzi go do miejsca, w ktrym spa ju Pipin. Frodo rzuci si na ko i natychmiast zapad w guchy sen bez marze.

Rozdzia IV Skrtem na grzyby


RANKIEM FRODO ZBUDZI SI WYPOCZTY.

Lea pod drzewem jakby w

altanie. ko zrobione z paproci i trawy byo gbokie, mikkie i aromatyczne. Soce przewiecao midzy drcymi limi, cigle jeszcze zielenicymi si na drzewie. Hobbit zerwa si i wyszed na polan. Sam siedzia w trawie na skraju lasu, Pipin wpatrywa si w niebo, odgadujc, jaka czeka ich pogoda. Po elfach nie byo ladu.

Zostawili nam owoce, napoje i chleb oznajmi Pipin. Chod, zjesz niadanie. Chleb jest niemal rwnie wyborny jak w nocy. Gdyby Sam mnie nie powstrzyma, nic by dla ciebie nie zostao. Frodo usiad obok Sama i zabra si do niadania. Jakie plany na dzisiaj? spyta Pipin. Dotrze jak najszybciej do Jeleniowa mrukn Frodo, nie przerywajc jedzenia. Mylisz, e zobaczymy jeszcze jakich Czarnych Jedcw? pyta beztrosko Pipin, ktremu w porannym socu nie wydawaa si straszna perspektywa ujrzenia nawet oddziau zowrogich tropicieli. Chyba tak powiedzia z ociganiem Frodo. Mam jednak nadziej, e uda nam si przeprawi przez rzek tak, aby nas nie dostrzegli. Dowiedziae si czego o nich od Gildora? Niewiele, same tylko aluzje i zagadki. Pytae o to wszenie? Nie rozmawialimy o tym odrzek Frodo z penymi ustami. A trzeba byo. Moim zdaniem to wana sprawa. W takim przypadku Gildor odmwiby wszelkich wyjanie sucho rzuci Bagosz. A teraz zostaw mnie na chwil w spokoju. Nie lubi, kiedy zasypuje si mnie pytaniami podczas posiku. Musz troch pomyle. Wielkie nieba? Myle podczas niadania! wykrzykn Pipin i oddali si na skraj polany. Jasny poranek zdradziecko jasny, pomyla Frodo nie wygna z jego umysu strachu przed przeladowcami. Rozmyla nad

sowami Gildora. Przez zason zadumy przebi si wesoy gos Pipina, ktry podpiewujc, hasa po trawie. Nie! Nie mog tego zrobi! powiedzia na gos do siebie. Czym innym jest zabra modych przyjaci na wdrwk po Woci, gdzie gd i trud zaostrzaj apetyt na jado i sodki sen, a czym innym pocign ich na wygnanie, gdzie moe nie by koca godowi i znojom. Nie mog, nawet gdyby chcieli. Ciar dziedzictwa spada tylko na mnie i chyba nie powinienem take bra Sama. Zerkn na Gadu i zobaczy, e ten go obserwuje. No i co ty na to, Sam? Opuszczam Wo tak szybko, jak to tylko moliwe. Postanowiem, e w Kruczym Dole spdz tylko noc i z rana wyjedam. Suszna racja, prosz pana. W dalszym cigu chcesz jecha ze mn? Jak najbardziej. Posuchaj, Samie. Ju teraz podr zrobia si niebezpieczna, a stanie si jeszcze groniejsza. Bardzo moliwe, e aden z nas nie wrci. Jeli pan miaby nie wrci, to i mnie powrt nie jest pisany. Nie opuszczaj go, powiedzieli. Opuci go?!, ja na to. Mowy nie ma. Pjd za nim wszdzie, nawet gdyby postanowi wdrapa si na ksiyc, a jeli ktry z tych czarnych zbirw sprbuje nas zatrzyma, najpierw z Samem Gadu bdzie mia do czynienia, powiedziaem, a oni si tylko miali. Jacy oni? O czym ty w ogle mwisz? Elfowie, wasza wielmono. Rozmawialimy troch wieczorkiem i wydawao si, e dobrze wiedz o pana podry, wic nie widziaem powodu, eby si zapiera. C to za wspaniae istoty,

ci elfowie. Wspaniae i pikne! I ja tak myl przytakn Frodo. Widz zatem, e blisza znajomo w niczym nie zmniejszya twojej do nich sympatii. Nie wiem, czy w ogle ma tu co do rzeczy sympatia czy nielubienie powiedzia wolno Sam. S zupenie inni ni to sobie wyobraaem: zarazem starzy i modzi, weseli i smutni. Frodo spojrza na sug do zdziwiony, jak gdyby oczekiwa, e dostrzee w nim jakie fizyczne zmiany, gos bowiem brzmia inaczej ni u Sama Gaduy, ktrego, jak mniema, zna tak dobrze. Ale bez wtpienia siedzia przed nim Sam, tyle e jako dziwnie zamylony. Naprawd chcesz wyjeda z Woci? Przecie spenio si ju twoje marzenie, eby ujrze elfw. Tak, chc, panie. Nie wiem, jak to powiedzie, ale po tej nocy czuj si jaki inny. Zupenie jakby mi si co w gowie otworzyo. Wiem, e czeka nas duga droga, ktra tonie w mroku, ale wiem te, e nie mog zawrci. Teraz nie zaley mi tak na ujrzeniu elfw, smokw czy gr; po prawdzie, to nawet nie wiem dokadnie, czego chc, ale to jako tak, e pragnbym co uczyni, zanim si ycie skoczy, a to co nie ley we Woci. Musz dopiero przez to przej, eby zrozumie, jeli mnie pan pojmuje. Nie do koca, ale jestem pewien, e Gandalf dobrego wybra mi towarzysza. Rad jestem, powiem szczerze, e wdrujemy razem. Frodo skoczy niadanie w milczeniu, potem wsta, rozejrza si i przywoa Pipina. Wszystko gotowe do drogi? spyta nadbiegajcego chopaka. Zaraz trzeba wyrusza. Dugomy spali, a przed nami jeszcze szmat drogi. Dugo spaem, powiniene raczej powiedzie. Ja zerwaem

si wczenie, a teraz czekalimy jedynie, a skoczysz je i duma. Skoczyem i jedno, i drugie, a teraz chciabym jak najprdzej znale si przy promie przez Gorzawine. Nie zamierzam jednak wraca na nasz wczorajsz drog; pjdziemy na skrty. To chyba nauczysz nas fruwa wzruszy ramionami Pipin. Dla pieszego nie ma tu adnych skrtw. Moemy wyprostowa troch t tras, nie trzymajc si drogi wyjani Frodo. Prom ma przysta na wschd od Lenego Dworu, gociniec tymczasem robi duy uk w lewo; jak spojrzysz na pnoc, moesz to zobaczy. Obchodzi pnocny skraj Bot, aby doj do traktu idcego od mostu na Kodawce, ale w ten sposb trasa wydua si o dobrych kilka mil. Skrcimy dystans o jak jedn czwart, jeli std prosto jak strzeli pomaszerujemy w kierunku przystani. Kto chodzi na skrty, niech ma dobre buty sentencjonalnie powiedzia Pipin. Znam dobrze t okolic; nie bez powodu zwie si Botami; wszdzie tu trzsawiska i rozlewiska. Jeli chodzi ci o Czarnych Jedcw, to nie wiem, czemu niby lepiej natkn si na nich w lesie ni na trakcie. Bo w lasach i na polach rzadziej mona kogo spotka odpar Frodo. A jeli kto si spodziewa, e bdziesz podrowa drog, to najpewniej wanie na drogach bdzie ci szuka. Niech ci bdzie! Pipin machn rk. Pjd za tob w kade boto i kady rw, ale pamitaj, e uprzedzaem: nie bdzie lekko. A ja miaem nadziej, e jeszcze przed zachodem soca bdziemy siedzieli w Zotym Okoniu" w Kodawce, gdzie daj najlepsze piwo w wiartce Wschodniej przynajmniej kiedy dawali, bo od dawna ju tam nie byem.

To rozstrzyga ca spraw! zawoa Frodo. Nawet jeli skrty wyduaj czasami drog, gospody czyni to zawsze. Przed zmrokiem powinnimy by ju w Jeleniowie. Co o tym mylisz. Sam? Ja pana nie odstpi na krok, moci Frodo odpar suga, chocia poczu gboki al, e nie sprbuje najlepszego piwa w wiartce Wschodniej. No wic c, skoro zamarzyo si nam przedziera przez chaszcze i mokrada, to lepiej zaczyna jak najprdzej mrukn Pipin. Byo niemal rwnie upalnie jak poprzedniego dnia, ale od zachodu powoli nadcigay chmury; zanosio si na deszcz. Hobbici zeszli po stromym zielonym zboczu i zanurzyli si w len gstwin. Chcieli zostawi Leny Dwr po lewej stronie i po zalesionym wschodnim stoku wyj na paski teren, ktrym pokonujc przeszkody w postaci paru roww i potw mogli dotrze na przysta. Frodo oblicza, e maj do przebycia jakie cztery i p mili. Wnet si okazao, e las jest bardziej gsty i zaronity, ni wydawao si z gry. Nie byo w nim adnych wydeptanych cieek, posuwali si zatem do wolno. Kiedy po mudnym marszu dotarli do podna stoku, drog przeci im potok, ktrego brzegi, strome i wysokie, poronite byy jeynami. Nie sposb byo go przeskoczy; przy przeprawie nieuchronne byy zadrapania i przemoczenie. Zatrzymali si, niepewni, co robi. Najpierw trzeba si rozejrze mrukn Pipin i umiechn si ponuro. Sam Gadua popatrzy wkoo i nagle dostrzeg co w luce miedzy drzewami na szczycie wzgrza, skd jaki czas temu

wyruszyli. Spjrz tylko! zawoa i chwyci Froda za rami. Wszyscy obrcili si i na grzbiecie grskim zobaczyli konia, obok ktrego zastyga czarna posta. Natychmiast poegnali si z myl o zawrceniu. Frodo skoczy do przodu w gste zarola na stromym brzegu strumienia. Do licha! prychn w stron Pipina. Obaj mielimy racj. Skrt ju na pocztku okaza si wtpliwy, ale i kryjwka potrzebna nam natychmiast. Sam, masz dobre uszy; moesz cokolwiek posysze? Nasuchiwali, bojc si odetchn, ale nie byo adnych odgosw pogoni. Nie przypuszczam, eby zaryzykowa konny zjazd po takiej strominie owiadczy Sam. Obawiam si jednak, e wie, jak drog poszlimy. Musimy si pospieszy. Nie byo to jednak atwe. Kady mia swj nie najlejszy baga, a krzewy i zarola nie zamierzay puci ich bez przeszkd. Grzbiet wzgrza zasania przed wiatrem, otaczao ich wic powietrze nieruchome i stche. Kiedy w kocu wydostali si na otwarty teren, wszyscy byli spoceni, zmczeni i podrapani, a na dodatek niezbyt dobrze wiedzieli, ktry kierunek jest waciwy. Przeciwlegy brzeg strumienia przechodzi w rwnin, ktra rozpocieraa si w kierunku Bot i Rzeki. To Kodawka oznajmi Pipin. Musimy przej na drug stron i skrci w prawo. Przeprawili si i spiesznie pomaszerowali przez bezdrzewn przestrze, a wreszcie dotarli do zagajnika z wysokich dbw, midzy ktrymi rosy take wizy i jesiony. Licie poderway si w

nagym podmuchu wiatru i z zachmurzonego nieba spady pierwsze krople, ktre zaraz przerodziy si w strugi. W rzsistym deszczu maszerowali najszybciej jak potrafili, w czym przeszkadzay im take kpy gstej trawy i sterty zeschych lici. Nie rozmawiali, natomiast czsto spogldali za siebie i na boki. Po pgodzinie odezwa si Pipin. Mam nadziej, e nie skrcilimy za bardzo na poudnie i e nie idziemy wzdu tego lasu! Nie jest nazbyt szeroki, ma nie wicej ni wier mili, i powinnimy ju by po drugiej stronie. W niczym nam nie pomoe posuwanie si zygzakami powiedzia Frodo. Nie zmieniajmy kierunku. A poza tym nie jestem pewien, czy chciabym si teraz znale na otwartej przestrzeni. Tak przeszli kilkadziesit staj. Potem soce bysno pomidzy postrzpionymi chmurami i deszcz osab. Mino ju poudnie i czuli, e czas na obiad. Zatrzymali si pod duym wizem, ktrego licie zupenie ju niemal zky, cigle jednak byty na tyle gste, e ziemia wok pnia bya waciwie sucha. Przygotowujc posiek, zobaczyli, e butelki otrzymane od elfw napenione byy przejrzystym, bladozotym napojem, cudownie odwieajcym, ktry mia zapach miodu z najrniejszych kwiatw. Bardzo szybko humory im si poprawiy i zaczli artowa sobie z deszczu i Czarnych Jedcw. Byli przekonani, e ostatni etap szybko bd mieli za sob. Frodo z zamknitymi oczyma opar si o pie drzewa. Sam i Pipin najpierw mruczeli pgosem, a potem gono zapiewali:

Hopla, hopla, w butelczynie Wszelka troska zaraz zginie; Wietrzyk wieje, woda pynie, Ryba skacze na gbinie, Legn sobie ja pod grusz, Niech si smuc ci, co musz! Hopla, hopla", powtrzyli pen piersi, ale natychmiast urwali, a Frodo zerwa si na rwne nogi. Wiatr ponis ku nim przecige wycie, skarg stworzenia zego i samotnego. Dwik falowa, po czym skoczy si przenikliw nut. Kiedy trwali tak jak skamieniali, posyszeli drugi gos, sabszy i dalszy, ale podobnie mrocy krew w yach. Potem zapada cisza, jeli nie liczy szelestu wiatru w listowiu. Jak wam si zdaje, co to byo? odezwa si Pipin drcym gosem, ktry mia zabrzmie beztrosko. Jeli to by ptak, to nigdy takiego nie syszaem we Woci. To aden ptak ani adne zwierz powiedzia Frodo. Byo to woanie, albo jaki sygna, zoone ze sw, ktrych nie potrafiem wychwyci. aden hobbit nie wydaje takiego gosu. Nic wicej na ten temat nie mwili, ale wszyscy myleli o Jedcach. Bali si prdzej i, bali si te pozosta w miejscu, ale wczeniej czy pniej musieli wydosta si na odkryty teren prowadzcy do promu, a ostatecznie lepiej byo to zrobi teraz, za dnia. W mig zarzucili toboki i ruszyli przed siebie. Niedugo las skoczy si raptownie, a za nim odsonia si szeroka trawiasta rwnina. Dopiero teraz zorientowali si, e za

bardzo zboczyli na poudnie. Daleko po lewej widzieli za Rzek niewielki pagrek Jeleniowa. Wyszli zza zasony drzew i, najszybciej jak mogli, pomaszerowali przez roztok. Niepokoi ich brak osony; daleko z tyu wznosio si miejsce, gdzie rano jedli niadanie. Frodo niemal oczekiwa, e na tle nieba zobaczy ma figurk jedca, ale grzbiet wzgrza by czysty. Soce umkno osaczajcym je obokom i jasno teraz wiecio, chylc si ku wzniesieniom, ktre opucili. Trwoga powoli malaa, chocia pozosta niepokj. Okolica robia si coraz bardziej zadbana: weszli midzy pola i ki, poprzecinane miedzami, potami i rowami odwadniajcymi. Panoway tu cisza i spokj jak w innych czciach Woci. Z kadym krokiem poprawiay si im nastroje. Im wyraniejsza bya linia Rzeki, tym bardziej Czarni Jedcy wydawali si lenymi widmami, nalecymi do okolic, ktre zostawili za sob. Skrajem duego zagonu rzepy doszli do solidnej furtki, od ktrej wyjedona drka prowadzia midzy dobrze utrzymanymi potami do kpy drzew. Znam t furtk i to miejsce! zawoa Pipin. To Groszy an, siedziba Kmiecia Chtki. Tam w tych drzewach stoi jego dom. Z jednych tarapatw w drugie! parskn Frodo, a na jego twarzy pojawi si wyraz takiego niepokoju, jak gdyby Pipin oznajmi, e cieka prowadzi do smoczej jamy. Towarzysze przygldali mu si zdziwieni. O co chodzi? Co jest nie w porzdku z Chtk? spyta Pipin. yje w przyjani ze wszystkimi Gorzaleniami. To prawda, e przygodni wdrowcy bardzo si go boj, po czci z racji tych jego psw, ale blisko ju tutaj do granicy i mieszkacy musz si mie na bacznoci.

Wiem, wiem powiedzia Frodo i umiechn si z lekkim zawstydzeniem ale i tak boj si i jego, i psw. Przez cae lata obchodziem to gospodarstwo szerokim ukiem. Kiedy byem jeszcze chopakiem w Gorzym Dworze, zapa mnie kilka razy, jak szukajc grzybw, zapdziem si na jego ziemi. Przy ostatniej takiej okazji stuk mnie na kwane jabko, a potem zacign przed te swoje bestie. Widzicie, mwi do nich, tego parszywca? Jeli jeszcze raz postawi nog na moim polu, moecie go sobie zje! A teraz przegnajcie go troch! I pogoniy mnie a do samego promu. Odtd zawsze ju ogarnia mnie lk na sam myl o Chtce, chocia trzeba przyzna, e psy znay si na swej robocie: napdziy mi strachu, ale adnej innej krzywdy nie zrobiy. Pipin zamiewa si w gos. Najwyszy czas zrobi z tym porzdek, szczeglnie jeli masz zamieszka w Jelenisku. Kmie to naprawd porzdny hobbit, jeli tylko nie podbierasz mu grzybw. Poty nie pozwol nam zboczy ze cieki, a jak go spotkamy, ja bd rozmawia. Jest przyjacielem Radego i swego czasu czsto tu do niego zachodzilimy. Przeszli przez furtk i po niedugim czasie ujrzeli midzy drzewami strzech duego domostwa i gospodarskiej zabudowania. Chtkowie, podobnie jak Moczystopczykowie z Kodawki oraz inni mieszkacy Bot, yli w domach. Budynki Kmiecia zbudowane byy z cegy i otoczone wysokim murem. Dostp do alejki prowadzcej do domostwa zamykaa drewniana brama. Nagle rozlego si przeraliwe ujadanie oraz niezwykle donony gos: aps! Kie! Wilk! Bierzcie!

Frodo i Sam znieruchomieli, ale Pipin miao postpi kilka krokw. Wrota si otworzyy i wypady z nich trzy wielkie psiska, ktre ujadajc, rzuciy si ku wdrowcom. Na Pipina nie zwrciy uwagi, dwa jednak przypary do muru biednego Sama i szczerzyy zbiska, ilekro usiowa si poruszy, najwiksza za bestia zatrzymaa si naprzeciw Froda, gronie powarkujc. Teraz w otworze bramy pojawi si barczysty, korpulentny hobbit o pyzatych, czerwonych policzkach. No, no, no powiedzia. Kt to raczy mnie zaszczyci i jaki ma interes? Dobry wieczr, moci Chtko! grzecznie przywita go Pipin. Gospodarz przyjrza mu si uwanie i twarz mu poweselaa. A niech mnie, jeli to nie pan Pipin, to znaczy Peregrin Tuk! wykrzykn, a gos z opryskliwego sta si przyjazny. Dawnom ju pana tutaj nie widywa. Maj szczcie pana kompanioni, e jest pan moim znajomym, bo ju chciaem poszczu ich psami. Dziwny dzi dzie i dziwne odwiedziny. Pewnie, e tu, w pobliu Rzeki, zwyczajni jestemy rnych dziwakw, ale ten jegomo zupenie mi nie przypad do gustu. Dopki ode mnie co tu jeszcze zaley, bez pozwolenia nie zajrzy on ju drugi raz na moje woci. O kim pan mwi, moci Chtko? spyta Pipin. Tocie go nie widzieli? spyta zdziwiony Kmie. Przed chwil jecha alejk. Dziwny go i dziwne stawia pytania. Ale, ale, chodmy lepiej do domu, tam wygodniej bdzie porozmawia o wszystkich nowinach. Mam w piwnicy antaek mocnego piwa, jeli pan, panie Tuk, i pascy towarzysze zechcecie skosztowa. Byo jasne, e wszystkiego dowiedz si od gospodarza w

odpowiednim czasie i w odpowiedni sposb, postanowili wic przyj zaproszenie. A co z tymi psami? spyta bojaliwie Frodo. Kmie zamia si serdecznie. Bez mojego rozkazu nie zrobi wam adnej krzywdy. Ej, aps, Kie, do nogi! Wilk, do nogi, mwi! Ku niezmiernej uldze Froda i Sama bestie pobiegy do waciciela, ktremu Pipin przedstawi swoich dwch towarzyszy. To im Frodo Bagosz; nie wiem, czy pan pamita, ale kiedy mieszka w Gorzym Dworze. Usyszawszy nazwisko Bagosz, Chtka drgn i bacznie spojrza na Froda, ktry przez chwil myla, e Kmie przypomnia sobie zakazane grzybobrania i znowu poszczuje go psami. On jednak serdecznie otoczy go ramieniem. No i czy to naprawd nie jest dzie osobliwy? wykrzykn. Im Bagosz we wasnej osobie? Prosz, prosz do rodka! Tym bardziej musimy porozmawia. Po chwili byli ju w kuchni Chtki i rozsiedli si przy wielkim kominku. Wnet pojawia si pani Chtkowa z brzuchatym dzbanem piwa i napenia cztery dorodne kufle. Piwo okazao si przednie i szczodrze wynagrodzio Pipinowi ominicie Zotego Okonia". Sam jednak zabra si do trunku nieufnie: z natury podejrzliwie traktowa mieszkacw innych czci Woci, a na dodatek trudno mu byo zdoby si na yczliwo wobec kogo, kto zoi skr jego panu, nawet jeli byo to dawno temu. Po kilku uwagach na temat pogody i zasieww Chtka odstawi kufel i popatrzy kolejno na kadego z trzech goci. Powiedzcie, moci Peregrinie, skd przybywacie i dokd

zmierzacie? Przybylicie moe z wizyt do mnie? Jeli tak, to nie widziaem, jakecie przekraczali bram. Nie moglicie widzie odpar Pipin gdy, jak ju na pewno zgadlicie, nadeszlimy z drugiej strony, od pl. Weszlimy jednak w wasze obejcie przez przypadek, gdy zmylilimy drog w lesie w bok od Lenego Dworu, kiedy staralimy si dosta skrtami na przysta promu. Jeli wam spieszno mrukn gospodarz droga lepiej by si wam przysuya. Ale nie to mnie niepokoi. Jeli tylko macie tak wol, moecie wchodzi na moj ziemi, moci Peregrinie. Pan zreszt take, moci Bagoszu, chocia zda mi si, e nie straci pan smaku na grzyby. Chtka zachichota. Tak, tak, dobrze pamitam czasy, kiedy mody Frodo Bagosz nalea do najgorszych urwipociw w okolicy, ale to nie grzyby przywoay mi na pami wasze imi. Usyszaem je niedugo przed tym, jakecie si zjawili. Jak mylicie, o kogo rozpytywa mnie ten dziwny przybysz? Caa trjka wpatrywaa si w niego w napiciu. No wic tak cign Chtka, starannie dobierajc sowa i delektujc si ich efektem wjecha na czarnym koniu przez bram, ktra bya wanie otwarta, i zatrzyma si pod moimi drzwiami. Cay by na czarno, opatulony i zakapturzony, zupenie jak gdyby nie chcia, eby go kto pozna. Czego te taki moe szuka we Woci?, pomylaem sobie, rzadko bowiem nad granic widzi si ludzi, a ju o takim czarniastym to z pewnoci nigdy nie syszaem. Dobry dzie, mwi do niego. Nie wiem, dokd zmierzacie, ale tdy nie prowadzi adna droga, wic najlepiej, jak zawrcicie na trakt. Nie podoba mi si jego wygld, a aps, ktry zaraz wpad na dziedziniec, poniucha tylko i odskoczy, jakby go co udlio, a

potem podkuli ogon pod siebie i czmychn skomlc. Czarny jednak nawet nie drgn w siodle. Stamtd przyjechaem, powiada gosem powolnym i drewnianym, a rk wskazuje na zachd, czyli, zwacie, na moje pola. Czy widziae Bagoszw?, pyta i nachyla si ku mnie, a chocia twarzy nie zoczyem, tak gboki mia kaptur, poczuem, jak po plecach przelecia mi dreszcz. Nie widziaem powodu, eby mi si taki pta po mojej ziemi. Nic tu po was, powiadam, bo nie ma tu te adnych Bagoszw. W z cz Woci trafilicie, lepiej zawrci na zachd do Hobbitowa, ale tym razem drog, a nie polami, jeli aska. Bagosz wyjecha, on na to szeptem, i zmierza tutaj. Jest niedaleko. Chc go znale. Powiesz mi, jak go zobaczysz, tak? Wrc tu jeszcze ze zotem. Ze zotem czy bez zota, nie pokazujcie si tutaj wicej, mwi, a teraz czym prdzej zawracajcie. Daj wam minut, a potem poszczuj swoimi psami. Wtedy on tak jako dziwnie zasycza; moe si mia, moe i nie. A potem spi konia i ruszy wprost na mnie, tak e w ostatniej chwili zdyem odskoczy. Zawoaem psy, ale on ju wpad w bram i niczym byskawica pomkn t alejk. No i co wy na to? Frodo wpatrywa si przez chwil w ogie, ale w gowie koataa mu tylko jedna myl: jakim cudem maj si dosta do promu? Sam nie wiem, co o tym myle mrukn w kocu. To ja wam powiem, co myl powiedzia Chtka. Nie powinnicie si byli przenosi, moci Frodo. Tamci hobbici znad Wody inni s i dziwni. Sam poruszy si na krzele i spojrza na mwicego nieprzyjanie. Ale zawsze by z was taki urwis. Jakem

tylko posysza, e rzucacie Gorzaleniw i przenosicie si do starego Bilba, zaraz powiedziaem, e napytacie sobie przez to biedy. Zapamitajcie moje sowa: wszystko przez te dziwne sprawki janie pana Bilba. Powiadaj, e pienidze zdoby podejrzanymi jakimi sposobami w podejrzanych krajach. A moe kto chciaby si dowiedzie, co te si stao z tym zotem i klejnotami, co to je, jak mwi, zakopa w Bagosznie? Frodo nic nie odpowiedzia, skonsternowany chytrymi domysami Chtki. I dlatego cign gospodarz Groszego anu rad sysz, e zdecydowalicie si powrci do Jeleniska, a moja rada brzmi: zostacie tutaj i nie mieszajcie si ju wicej z obcymi. Macie w tych stronach dobrych przyjaci. Jeli ktry z tych czarnych jegomociw zjawi si tu jeszcze, szukajc was, ju ja go wykieruj. Powiem, ecie umarli albo wyjechali z Woci, cokolwiek sobie zayczycie. Zreszt zda mi si co, e to o Bilba przede wszystkim im si rozchodzi. Moe masz racj mrukn Frodo, ktry wpatrywa si w ogie, aby unikn spojrzenia Chtki przygldajcego si mu badawczo. No c, widz, e macie wy swoje plany pokiwa gow gospodarz. Jasne to jak soce, e nie traf jednego popoudnia sprowadzi do mnie i was, i tego jedca, a moja nowina moe i wcale dla was nie jest taka nowa. Nie chc od was wyciga tego, co wolelibycie zachowa dla siebie, ale miarkuj, e popadlicie w jakie tarapaty. Moe si frasujecie, e nie uda wam si dotrze niepostrzeenie do promu? Nad tym wanie mylaem przyzna Frodo ale musimy prbowa si tam dosta, a w niczym nam nie pomoe siedzenie i

dumanie. Sdz, e nie mamy chwili do stracenia. Serdeczne dziki za wasz uczynno, moci Chtko. Moecie si mia, ale trzydzieci lat z okadem yem w lku przed wami i waszymi psami, i teraz dopiero widz, jaka to szkoda, bom traci w ten sposb dobrego przyjaciela. Przykro mi, e trzeba si zaraz egna, ale moe ktrego dnia tu wrc, jeli los pozwoli. Zawsze bdziecie mile witani powiedzia z przekonaniem Chtka. Mam pewien pomys. Soce za chwil ju zajdzie i zaraz bdziemy zasiada do kolacji, bo zwyklimy ka si niedugo po zmierzchu. Bybym wielce zaszczycony, gdybycie wszyscy zechcieli zosta i posili si z nami. Zrobilibymy tak z przyjemnoci odpar Frodo ale nie moemy zwleka ani chwili. I tak ju chyba nie dotrzemy do promu. Poczekajcie chwil i dajcie mi dokoczy, bo chciaem jeszcze co powiedzie: po kolacji wyprowadz kryty wz i zawioz was na przysta, dziki czemu oszczdzicie nogi, a moe i unikniecie niepodanych kopotw. Teraz Frodo z wdzicznoci przyj zaproszenie, ku wielkiej uldze Pipina i Sama. Soce wanie znikao za wzgrzami na zachodzie i wiato dnia powoli przygasao. Pojawili si dwaj synowie Chtki oraz trzy jego crki i zaczli nakrywa ogromny st do sutej kolacji. Zapalono wiece i podsycono ogie. Pani Chtkowa bez przerwy wchodzia i wychodzia; pojawili si te dwaj hobbici pracujcy w gospodarstwie i w kocu caa dwunastka zasiada do stou. Piwa byo pod dostatkiem, podobnie jak potraw z grzybw i misa, a take innych smakoykw. Psy uoyy si koo ognia i pogryzay rzucane im koci. Kiedy gd zosta nasycony, gospodarz wraz z synami

przygotowa wz do drogi. Gocie wyszli na dziedziniec, na ktrym panowaa ju zupena ciemno, wrzucili swoje bagae, sami wsiedli pod bud. Kmie wskoczy na koza i zaci swoje dwa kuce. Jego ona staa w otwartych drzwiach. Uwaaj na siebie. Kmieciu! zawoaa. Nie wdawaj si w adne sprzeczki z obcymi i wracaj prosto do domu. Dobrze, dobrze odkrzykn Chtka i wyjecha z bramy. Wiatr umilk zupenie, noc bya cicha i spokojna, a powietrze chodne. Jechali bez adnego wiata: wolno i ostronie. Po niecaej p mili droga dosza do gbokiego rowu i zacza si wspina na wysoki nasyp. Wjechawszy tam, Chtka zeskoczy i uwanie rozejrza si w obie strony, na pnoc i poudnie, nic jednak nie byo wida ani sycha. Strzpki rzecznej mgy zawisy nad rowami i snuy si nad polami. Straszna ciemnica oznajmi Chtka ale lampy zapal dopiero wtedy, jak zawrc do domu. Przy nocy takiej jak dzisiaj o wiele prdzej usyszymy co na drodze ni zobaczymy. Od przystani promu dzielia ich jeszcze mila. Hobbici ciasno owinli si paszczami, co nie przeszkodzio im nadstawia czujnie uszu na kady dwik inny ni skrzyp koa albo stukot kopyta. Frodo mia wraenie, i wz posuwa si wolniej od limaka. Pipin kiwa si i od czasu do czasu zapada w drzemk; Sam wpatrywa si w gstniejc mg. Wreszcie dotarli do alejki prowadzcej na przysta, co zapowiedziay dwa wysokie biae supy, ktre znienacka wynurzyy si z mroku po prawej stronie. Kmie Chtka cign lejce i wz zatrzyma si z chrzstem osi. Pasaerowie zaczli wanie wysiada,

gdy nagle usyszeli to, czego przez cay czas si obawiali: coraz bliszy odgos kopyt na drodze. Chtka cisn chrapy kucw i wyty wzrok, wpatrujc si w ciemno. Jedziec poda ku nim, a nieruchome, przesycone mg powietrze wzmacniao stukot podkw. Lepiej si skryjcie, moci Frodo szeptem powiedzia Sam. Wskakujcie pod bud i przykryjcie si kocami, a my tego pana wylemy gdzie pieprz ronie. Gadua stan obok Chtki tak, e Czarny Jedziec musiaby przejecha po nim, aby zbliy si do wozu. Klip-klap, klip-klap. Tamten by tu przy nich. Hej, kto ty? zawoa Kmie Chtka. Ko zatrzyma si. Hobbici mieli wraenie, e mog ju rozpozna zarys ciemnej zakapturzonej postaci odlegej od nich o se. Kto ty, pytam? zawoa gospodarz, po czym odda lejce Samowi i zrobi krok do przodu. Nie zbliaj si, zanim nie powiesz, czego szukasz i dokd jedziesz! Szukam im Bagosza. Widzielicie go moe? odpar stumiony gos, ktry nalea niewtpliwie do Radego Gorzalenia. Pojawia si przymiona lampa, ktrej blask pad na zdumion twarz Chtki. Im Rady! zawoa. Pewnie, a kto by inny? powiedzia Rady, kiedy za wynurzy si z mgy i trwoga pozostaych prysna, raptem zmniejszy si w ich oczach do rozmiarw normalnego hobbita. Dosiada kuca, a szyj i twarz owin szalem dla ochrony przed mg. Frodo wyskoczy z wozu i rzuci si na powitanie.

No, wreszcie jeste! wykrzykn Rady. Zaczynaem si martwi, czy w ogle si dzi pojawisz, a teraz wracaem na kolacj. Gdy mgy si podniosy, wyjechaem w kierunku Kodawki, aby zobaczy, czy nie wyldowae w jakim rowie. Ale niech mnie kule bij, jeli wiem, skde nadjecha. Gdziecie ich znaleli, moci Chtko? Przyapalicie ich nad sadzawk? Nie. Zobaczyem ich, jak przekradali si przez moje obejcie i omal nie poszczuem ich psami, ale z pewnoci sami wam o wszystkim opowiedz. A teraz jeli wybaczycie mi, waszmociowie, najlepiej bdzie, jak pojad do domu. Pani Chtkowa wkrtce zacznie si niepokoi. Zawrci wz i wskoczy na koza. Dobrej nocy ycz wszystkim. Osobliwy to by dzie, nie ma co, ale dobre wszystko, co si dobrze koczy, chocia moe nie powinno si tego mwi, zanim stopa nie stanie na progu domu. Przyznam szczerze, e rad bd, gdy stanie si tak ze mn. Zapali lampy, a potem znienacka wydoby spod koza duy kosz. Zupenie bym zapomnia! Pani Chtkowa kazaa to przekaza moci Bagoszowi z najlepszymi pozdrowieniami. Z tymi sowami szarpn lejce i odjecha, egnany chralnymi podzikowaniami i yczeniami dobrej nocy. Wszyscy patrzyli, jak blade wiato lamp rozmywa si we mgle. Raptem Frodo wybuchn miechem, gdy do jego nozdrzy dotar z kosza wyrany zapach grzybw.

Rozdzia V Spisek ujawniony


NAJLEPIEJ BDZIE, JELI I MY RUSZYMY DO DOMU odezwa si Rady. Jest tu, jak rozumiem, jaka tajemnica, ale na razie musz chyba poskromi ciekawo. Do promu prowadzia droga prosta, dobrze utrzymana i wyoona po bokach duymi, biaymi kamieniami. Po jakich pidziesiciu sniach dotarli do brzegu rzeki i szerokiego drewnianego pomostu, przy ktrym koysaa si krypa promu. Pachoki na skraju pomostu biao poyskiway w wietle dwch lamp. Mga nad polami spowia ju ywopoty, ale woda przed nimi bya mroczna, jeli nie liczy kilku biaych pasemek, ktre zapltay si w trzciny. Na drugim brzegu powietrze byo czystsze. Rady wprowadzi kuca na trap promu, a reszta posza za nim. Kiedy wszyscy byli ju na odzi, Rady odcumowa i chwyci dugi kij. Wypynli na leniwe i szerokie wody Gorzawiny. Brzeg po drugiej stronie by stromy; od przystani krta cieka prowadzia w gr ku kpce niewyranych wiate. Dalej wznosi si Jeleni Rg, a na nim we mgle poyskiway to i czerwono liczne okrge okna Gorzego Dworu, pradawnej siedziby Gorzaleniw. Dawno, dawno temu Gorhendad Starole, gowa rodu

Staroleniw, jednego z najstarszych w Botach, a nawet w caej Woci, przeprawi si przez rzek, ktra stanowia naturaln

wschodni granic. Zbudowa (i wykopa) Gorzy Dwr, zmieni nazwisko na Gorzale i sta si wadc terenu, ktry by waciwie maym, niezalenym kraikiem. Rodzina mnoya si i rosa take po mierci Gorhendada, a wreszcie Gorzy Dwr zaj cay szczyt maego pagrka. Siedziba miaa trzy ogromne wejcia gwne, moc drzwi bocznych i ponad setk okien. Gorzaleniowie i ich liczni podwadni zaczli kopa, a potem budowa wszdzie wok dworu. Tak narodzio si Jelenisko, gsto zasiedlony pas ziemi pomidzy rzek a Starym Lasem, swego rodzaju kolonia Woci. Najwiksz osad by Jeleniw, ktry przycupn na stokach za Gorzym Dworem. Mieszkacy Bot przyjanie odnosili si do Jelenian, a Pan na Dworze (jak tytuowano gow rodziny Gorzaleniw) cieszy si powaaniem wszdzie pomidzy Kodawk a Kp, ale hobbici z Woci uwaali obywateli Jeleniska za na p obcych, chocia od innych hobbitw z czterech wiartek rnili si tym tylko, e nie stronili od odzi, a niektrzy z nich potrafili nawet pywa. Ich kraina bya pocztkowo odsonita od wschodu, z czasem jednak pojawi si tutaj pas ywopotu: Wysoki Pot. Sadzony wiele pokole wczeniej, a potem troskliwie dogldany, by teraz gsty i wyronity. Od mostu na Gorzawinie wielkim ukiem, odchodzcym od rzeki, bieg a do Skraju (gdzie ze Starego Lasu wypywaa Wierzbica i wpadaa do Gorzawiny), liczy wic sobie dobrze ponad pi mil. Nie zapewnia jednak cakowitego bezpieczestwa. W wielu miejscach Las ssiadowa z Potem, na noc Jelenianie zamykali wic drzwi na klucz, co take nie byo zwyczajem we Woci. Prom wolno, lecz pewnie sun po wodzie i coraz bliej mieli do brzegu Gorzawiny. Z caej gromadki tylko Sam nigdy jeszcze nie by

na drugim brzegu rzeki. Mia teraz dziwne uczucie, e jego stare ycie coraz bardziej zapada si w mg za plecami, a przed nim rozpociera si czer tajemnicy i grozy. Podrapa si po gowie i przez chwil zapragn, eby im Frodo dalej y sobie spokojnie w Bagosznie. Wreszcie czterej hobbici wysiedli z promu; Rady zacz go cumowa, Pipin chwyci kuca za uzd i pocign w kierunku cieki, kiedy Sam (ktry zapatrzy si na przeciwlegy brzeg, by moe egnajc si z Woci) szepn chrapliwie: Niech pan spojrzy, moci Frodo! Widzi pan? Na pomocie, w wietle odlegych lamp mogli rozpozna posta z takiej odlegoci wygldajc jak czarne, porzucone zawinitko, ktre jednak si poruszao to w jedn stron, to w drug, jak gdyby badajc teren. Po chwili ciemna figura wycofaa si w mrok. A c to takiego, jak mi Wo mia? wykrzykn Rady. Co, co nas przeladuje odrzek Frodo. Nie pytaj wicej, musimy rusza jak najszybciej. Spiesznie wdrapali si na szczyt skarpy, ale kiedy stamtd spojrzeli na drugi brzeg, nic nie zobaczyli w otulajcej go mgle. Dobrze, e nie trzymacie adnych odzi po zachodniej stronie! westchn Frodo. Czy mona rzek przeby konno? Pi mil na pnoc jest most na Gorzawinie, a jeli komu daleko, moe prbowa j przepyn, ale jeszcze nigdy nie syszaem o koniu, ktremu by si to udao. Czemu pytasz? Potem ci wyjani. Porozmawiamy o wszystkim w domu. W porzdku. Ty i Pipin znacie drog, wic ja pojad przodem i uprzedz Grubcia Boblika, e zaraz si zjawicie. Kolacja bdzie na was czekaa. Jedlimy ju u Kmiecia Chtki, ale nie zaszkodzi jeszcze raz

co przeksi powiedzia Frodo. Pewnie, pewnie. Daj tutaj ten koszyk rzek Rady i po chwili znikn w ciemnoci. Od Gorzawiny do nowego domu Froda w Kruczym Dole by jeszcze kawaek. Po lewej zostawili Jeleni Rg oraz Gorzy Dwr, a na obrzeu Jeleniowa wkroczyli na gwny trakt Jeleniska, ktry prowadzi do mostu, a ktrym poszli kilkanacie staj na pnoc, a dotarli do drogi zbaczajcej w prawo. W kocu dotarli do wskiej furtki w gstym ywopocie. W ciemnoci nie sposb byo zobaczy domu, ktry cofnity daleko od drogi sta porodku duego kolistego trawnika obrzeonego pasem niskich drzewek. Frodo zdecydowa si na niego, gdy znajdowa si na skraju Jeleniska, a w pobliu nie byo innych siedzib, zatem niepostrzeenie mona byo wjeda i wyjeda. Dawno temu wznieli go Gorzaleniowie na uytek goci lub czonkw rodu, ktrzy na jaki czas chcieli odetchn od gwarnego ycia w Gorzym Dworze. Utrzymany by w starodawnym stylu i w miar moliwoci upodobniony do hobbitowego smajala: dugi, niski, parterowy, mia dach z darni, okrge okna i due okrge drzwi. Kiedy od bramy szli zielon alejk, za szczelnie zamknitym okiennicami nie byo wida adnych wiate. Frodo zapuka do drzwi i natychmiast otworzy im Grubcio Boblik. Zala ich strumie mikkiego wiata, ktre wnet wraz z przybyszami skryo si za tarcz drzwi. Znaleli si w obszernym holu z drzwiami po obu stronach i korytarzem prowadzcym w gb domu. No i jak ci si podoba? zapyta Rady, ktry pojawi si w korytarzu. Wraz z Grubciem robilimy wszystko, eby byo tu jak najprzytulniej, ale czasu nie mielimy wiele, gdy sami dotarlimy

dopiero wczoraj. Frodo rozejrza dookoa. Siedziba rzeczywicie wygldaa jak prawdziwy dom. Wiele z jego ulubionych przedmiotw czy te przedmiotw Bilba, ktre natychmiast przypomniay mu o starym przyjacielu zostao ustawionych tak jak w Bagosznie. Mie, zaciszne miejsce, w ktrym z wielk chci spdziby w spokoju najblisze lata. Poczu wyrzuty sumienia, e narazi przyjaci na wszystkie te trudy i starania; z niepokojem myla, jak przekaza im wiadomo, e musi si z nimi rozsta wkrtce, a waciwie zaraz. Tak czy owak, musia to zrobi jeszcze tego wieczoru, zanim udadz si na spoczynek. Wspaniale powiedzia z przymusem. Zupenie nie czuj, e w ogle gdzie wyjedaem. Podrni rozwiesili swoje paszcze i zdjli z plecw toboki. Rady poprowadzi ich korytarzem i otworzy drzwi na jego kocu. Zobaczyli byski pomieni i wielki kb pary. Ach, kpiel! zawoa Pipin. Niech chwaa bdzie Radostkowi! W jakiej kolejnoci wchodzimy? spyta Frodo. Zaczynamy od najstarszych czy od najszybszych? W kadym przypadku ty bdziesz ostatni, moci Peregrinie. Naprawd mnie nie doceniasz obruszy si Rady. Przecie nie moemy rozpoczyna ycia w Kruczym Dole od ktni o kpiel. S tutaj trzy wanny i ogromny kocio peen gorcej wody. Nie zabraknie te myda ani rcznikw. Rozbierajcie si wawo! Rady i Grubcio pospieszyli do kuchni znajdujcej si po przeciwnej stronie korytarza, aby skoczy przygotowania do pnej

kolacji. Z azienki dochodziy dwiki trzech rnych piosenek, zmieszane z pluskami i chlupotami. Wreszcie gr nad dwiema pozostaymi wzia przypiewka Pipina, ktry zaintonowa jedn z ulubionych ballad aziebnych Bilba. Wieczornej kpieli niech bdzie chwata, Czym piew dla duszy, tym ona dla ciaa. Brudasw, kopciuchw przegna czas precz, Bo woda gorca to pikna jest rzecz! Sodki na wiosn jest szmerek deszczyku, Pikny nurt wartki w grskim strumyku, Lecz o tym nie ni ni o lata zocie W gorcej wody miej pieszczocie. Bardzo jest mia, ach, woda rdlana, By usta spuka, wysuszone z rana, Wieczorem lepszy yczek piwa dugi I wody gorcej na mych plecach strugi. Piknie si mieni strumie nieustanny, Tryskajc w niebo wstgami fontanny, Lecz nie ma fontanna nigdy tej urody, Co spod mej doni chlust gorcej wody! Rozleg si potny plusk, ktremu towarzyszy wrzask Froda. Nietrudno byo zgadn, e Pipin faktycznie zamieni sw wann w fontann.

Co z kolacj i dugim ykiem piwa? zapyta Rady spod drzwi, w ktrych pokaza si wycierajcy wosy Frodo. Tyle tam wody, e skocz si ubiera w kuchni. No, no, no mrukn Rady, gdy zerkn do rodka. Pipin, nie dostaniesz niczego do zjedzenia, zanim nie wytrzesz tu wszystkiego do sucha. I pospiesz si, bo nie bdziemy na ciebie czeka. Kolacj zjedli przy duym stole nie opodal kominka. Mam nadziej, e aden z was nie chce ju dokadki grzybw? spyta bez specjalnej nadziei Grubcio. Chcemy! wrzasn Pipin. S moje! zakrzykn Frodo. To ja dostaem je od pani Chtkowej, prawdziwej krlowej wrd wieniaczek. Zabieraj swoje chciwe apska, ja bd nakada. Hobbici zajadaj si grzybami w sposb tak namitny, e trudno to porwna z jakkolwiek pasj pord ludzi, co jako tumaczy dalekie wyprawy Froda na osawione pola Bot, a take gniew uraonego Chtki. Teraz jednak grzybw byo pod dostatkiem, nawet jak dla hobbitw. Nie zabrako take innych smakoykw, kiedy wic koczyli posiek, rwnie na twarzy Grubcia Boblika rozla si bogi umiech sytoci. Odsunli st na bok i rozsiedli si wok kominka. Sprztniemy pniej powiedzia Radostek a teraz opowiedzcie mi, co te was spotkao po drodze, bo co mi si zdaje, e wasza wdrwka nie bya tak nudna jak moja. Chc usysze o wszystkim ze szczegami, a najbardziej mnie ciekawi, co te zdarzyo si u starego Chtki i dlaczego tak srogo na mnie nastawa. Mielimy wszyscy niezego stracha odezwa si Pipin, gdy

stao si jasne, e zapatrzony w ogie Frodo nie spieszy si z odpowiedzi. Nie inaczej byoby z tob, gdyby ci przez dwa dni przeladowali Czarni Jedcy. Kto to taki? Czarne postacie na czarnych koniach wyjani Pipin. Skoro Frodo nie chce mwi, to ja ci opowiem wszystko od samego pocztku. I Pipin przedstawi dokadne sprawozdanie z podry, Sam za wzbogaca opowie wasnymi uwagami i okrzykami. Frodo siedzia milczcy. Pomylabym, e wszystko to czysta fantazja mrukn na koniec Rady gdybym sam nie widzia czarnej postaci na przystani i gdyby nie ten dziwny ton w gosie Kmiecia. Co mylisz o tym wszystkim, Frodo? Kuzyn Frodo by przez cay czas bardzo tajemniczy, ale chyba nadszed wreszcie czas, eby co nieco nam wyjawi. Na razie znamy tylko przypuszczenia starego Chtki, e caa sprawa wie si jako ze skarbem Bilba. To tylko przypuszczenia prychn Frodo. Tak naprawd nie wie on nic na pewno. Kmie to sprytny hobbit mrukn Radostek. Wiele ma rzeczy w gowie, ktrych nie ubiera w sowa. Syszaem, e ongi chadza sobie do Starego Lasu i panuje powszechna opinia, e zna si na rnych osobliwych sprawach. Ale powiedz nam przynajmniej tyle, Frodo, czy zgaduje on dobrze, czy le. Myl zacz Frodo powoli e po czci dobrze zgadywa. To, co si teraz dzieje, ma zwizek z dawnymi przygodami Bilba, Jedcy za wypatruj, czy raczej trzeba by powiedzie:

szukaj, jego lub mnie. Obawiam si te, jeli ju chcecie wiedzie, e to naprawd nie przelewki, ja za nie jestem bezpieczny ani tutaj, ani gdziekolwiek indziej. Frodo rozgldn si po cianach i oknach, jak gdyby w obawie, e zaraz mog znikn. Pozostali patrzyli na niego w milczeniu, wymieniajc midzy sob porozumiewawcze spojrzenia. Zaraz wszystkiego si dowiemy szepn Pipin do Radego, ktry pokiwa gow. Dobrze! przemwi wreszcie Frodo i poprawi si na krzele, najwidoczniej podjwszy jak decyzj. Nie mog ju tego duej ukrywa. Musz wam co powiedzie, ale nie bardzo wiem, jak zacz. To moe ja ci pomog cicho wtrci Rady gdy czego tam si domylam. A czego? spyta Frodo z niepokojem w gosie. Kochany Frodo, chodzi o to, e trudno ci powiedzie do widzenia. Chciae, rzecz jasna, opuci w ogle Wo, tyle e niebezpieczestwo pojawio si wczeniej ni przypuszczae i dlatego musisz wyruszy natychmiast, chocia bardzo tego nie chcesz. Wszyscy ci wspczujemy. Frodo bezgonie otwiera i zamyka usta, a wyraz zdumienia na jego twarzy by tak komiczny, e wszyscy wybuchnli miechem. Stary, poczciwy Frodo! powiedzia Pipin. Naprawd wierzye w to, e wszystkim nam zamydlisz oczy? Nie bye do ostrony i przebiegy. Od kwietnia byo przecie wida, e zamierzasz porzuci swoje stare kty. Ilemy to razy syszeli, jak mruczae pod nosem: Czy zobacz jeszcze kiedy dolin? i inne podobne sowa. No i to udawanie, e kocz ci si pienidze, i jeszcze ta sprzeda

ukochanego Bagoszna Sakowianom! A na koniec sekretne rozmowy z Gandalfem. Wielkie nieba! wykrztusi Frodo. Ja mylaem, e jestem taki ostrony i przebiegy. Ciekawe, co na to powie Gandalf. Wic jak? Caa Wo plotkuje o moim wyjedzie? Nie, nie zaprzeczy Rady. O to nie musisz si martwi! Tajemnica, naturalnie, dugo si nie utrzyma, ale na razie, jak sdz, sekret znamy tylko my, twoi pomocnicy. Pamitaj przecie, e znamy ci dobrze i duo z tob przebywalimy, dlatego te atwiej nam ni innym przenikn niekiedy twoje myli. Znalimy take Bilba. Powiem ci szczerze, e uwanie ci si przygldaem od czasu jego wyjazdu, gdy przypuszczaem, i wczeniej lub pniej podysz jego ladem. Mniemaem, e nastpi to wczeniej, a ostatnio powanie zaczlimy si obawia, i podobnie jak on wymkniesz nam si znienacka bez adnej zapowiedzi. Od wiosny mielimy oczy szeroko otwarte i wiele poczynilimy wasnych przygotowa. Nie umkniesz nam tak atwo. Ale ja musz jecha! westchn Frodo. I nie ma na to adnej rady, kochani przyjaciele. Wiem, e to wszystko jest okropne, lecz nie prbujcie mnie powstrzymywa. Skoro sami odgadlicie tak wiele, to teraz prosz: nie przeszkadzajcie mi. Nic nie rozumiesz powiedzia Pipin. Musisz jecha, to jasne, ale w takim razie i my musimy. Mam na myli siebie i Radego. Sam jest wietnym kompanem i gotw w twojej obronie skoczy w paszcz smoka, lecz w tak niebezpiecznej wyprawie musisz mie wicej ni jednego towarzysza. Drodzy, kochani hobbici odezwa si wzruszony gboko Frodo na to si, niestety, zgodzi nie mog. Mwicie o

niebezpieczestwie, ale nawet nie przeczuwacie, o co w tym wszystkim chodzi. To adne poszukiwanie skarbw, adna podr tam i z powrotem. Przed jednym miertelnym niebezpieczestwem uciekam w inne, rwnie miertelne. Mylisz si, dobrze ci rozumiemy zaoponowa Rady. I wanie dlatego postanowilimy jecha. Wiemy, e z Piercieniem to nie przelewki, ale w miar swoich si chcemy ci pomc w starciu ze Zym. Piercie... z trudem wykrztusi Frodo. Tak, Piercie powtrzy Rady. Nie doceniasz dociekliwoci swoich przyjaci, poczciwy Frodo. Wiedziaem o jego istnieniu od lat, nawet przed wyjazdem Bilba, skoro jednak ten rzecz ca chcia trzyma w tajemnicy, take i ja trzymaem jzyk za zbami, to znaczy do momentu, kiedy zawizalimy nasz may spisek. Oczywicie, nie znaem Bilba tak dobrze jak ciebie: byem zbyt mody, a on bardziej ostrony, chocia i tak nie do koca. Jeli chcesz, mog ci powiedzie, w jaki sposb dowiedziaem si o Piercieniu. Mw! jkn Frodo. Nietrudno zgadn, e zmor Bilba byli Bagoszowie z Sakowa. Ktrego dnia, na rok przed sawnym poegnaniem, szedem drog i zobaczyem przed sob spacerujcego Bilba. Nagle w oddali ukazali si Sakowianie, suncy prosto na nas. Bilbo jeszcze bardziej zwolni, a potem hop! cakiem znikn. Stanem jak wryty, ale w nastpnej sekundzie, niewiele mylc, przeskoczyem na drug stron ywopotu i zza niego obserwowaem drog. Ledwie tamci przejechali, Bilbo znowu si pojawi, a ja dostrzegem bysk zota, gdy chowa co do kieszeni spodni. Od tej pory uwanie si wszystkiemu przygldaem, co wicej, musz przyzna, e szpiegowaem Bilba.

No, ale caa rzecz wydawaa si tak intrygujca, a ja byem ledwie nastolatkiem. Oprcz ciebie, Frodo, jestem chyba jedynym hobbitem we Woci, ktry widzia sekretn ksig Bilba. Czytae jego ksik?! wykrzykn z niedowierzaniem Frodo. Wielkie nieba! Czy ju nic nie jest bezpieczne? Nigdy do koca skrzywi si Rady. Trudno jednak mwi o czytaniu, rzuciem tylko na ni okiem. Bilbo nigdy nie zostawia ksiki na wierzchu i ciekaw jestem, co si z ni stao. Z chci zajrzabym jeszcze do niej. Masz j moe, Frodo? Nie, nie byo jej w Bagosznie. Musia j wzi ze sob. Trudno cign Rady w kadym razie, jak mwiem, nie puciem pary z ust, a na wiosn wszystko zaczo wyglda bardzo powanie. Wtedy zawizalimy spisek, a poniewa wida byo, e to nie arty, nie przebieralimy specjalnie w rodkach. Nieatwy z ciebie orzech do zgryzienia, a z Gandalfem jest jeszcze trudniej. Ale moe czas, eby pozna gwnego konspiratora? Gdzie on? spyta Frodo i rozejrza si, jak gdyby oczekiwa, e zza kredensu wyoni si zamaskowana i zowroga posta. Poka no si, Sam powiedzia Rady, a Gadua podnis si zaczerwieniony po czubki uszu. Oto nasze gwne rdo informacji, a nagromadzi ich niemao, zanim zosta przyapany. Po czym, trzeba przyzna, zachowywa si jak warunkowo wypuszczony przestpca i milcza jak zaklty. Sam! zawoa Frodo, czujc, e nic ju go nie zaskoczy. Nie by te pewny, czy wicej jest w nim zoci, zdumienia, ulgi czy wraenia, e zosta dokumentnie okpiony. Tak jest, wasza wielmono! wykrzykn Sam.

Prosz o wybaczenie, ale nie mylaem szkodzi ani wam, moci Frodo, ani im Gandalfowi. Mia ci on zreszt racj, wspomnijcie tylko: kiedycie powiedzieli, e wyjedziecie sami, on na to: Nie, musisz wzi ze sob kogo zaufanego. Co nie znaczy, e mam ufa kademu odparowa Frodo. Sam zastyg milczcy i nieszczliwy. Wszystko zaley od tego, o co ci chodzi wtrci si Rady. Moesz mie pewno, e bdziemy ci towarzyszy w dobrym i zym, a po najczarniejszy koniec. Moesz by pewny, e nie wyjawimy twoich sekretw, a z pewnoci bdziemy ich nawet pilnowa lepiej ni ty sam. Natomiast nie moesz wierzy, e pozwolimy ci wyjecha bez sowa i samotnie mierzy si z niebezpieczestwem. Jestemy twoimi przyjacimi, Frodo. W kadym razie sprawa wyglda tak: znamy wikszo tych kwestii, o ktrych mwi ci Gandalf. Wiemy sporo o Piercieniu. Jestemy przeraeni, to prawda, ale wyruszamy z tob albo bdziemy i twoim tropem jak psy myliwskie. A poza tym, panie dorzuci Sam powinnicie wzi sobie do serca porad elfw. Gildor wydusi j w kocu z siebie i szkoda, eby byo to na prno. Gildor, Gildor sapn Frodo, morderczym spojrzeniem obdarzajc Gadu, ktry odwzajemni mu si umiechem. Z chrapaniem czy bez chrapania, ju nigdy nie uwierz, e naprawd pisz, zanim tego nie sprawdz solidnym kopniakiem. Jestecie zgraj podstpnych szubrawcw zwrci si do pozostaych ale... chwaa wam za to. I Frodo podnis do gry rce w bezradnym gecie. Poddaj si. Pjd za rad Gildora. Gdyby sytuacja nie bya tak tragiczna, zataczybym z radoci. Jednak i tak czuj si

szczliwy, a to uczucie dawno mi nie towarzyszyo. Strasznie si obawiaem tego wieczoru. Wic dobrze! Rzecz postanowiona! Trzy razy hurra!" na cze kapitana Froda i jego kompanii! zawoaa trjka hobbitw i odtaczya wok swego przywdcy taniec radoci, a Rady i Pipin zaintonowali pie, ktr najwidoczniej przygotowali na t okazj. Uoona zostaa na wzr krzatowej pieni, do wtru ktrej Bilbo rozpoczyna sw niegdysiejsz wdrwk, i t sam zachowaa melodi. Czterem ktom starym Bywajcie mwimy I choby si zdarzy nagy atak zimy, Wyrusza nam trzeba cho pod czerni nieba, Bo gry i rzeki pokona musimy. Do Tajaru droga, gdzie elfowie yj, A pikne polany pod mgami si kryj, Po bocie, po piachu pjdziemy bez strachu, Gdzie dalej ruszymy, jest wiedz niczyj. Niepokj na obiad, trwoga na niadanie, Noclegi pod niebem na trawy tapczanie, A trudw i biedy kres nastanie wtedy Gdy misja skoczona, spenione zadanie. Rusza czas! Rusza czas! Gdzie nie jestemy, tam nie ma nas!

Zgoda, rzecz postanowiona ozwa si Frodo ale w takim razie wiele jest jeszcze rzeczy do zrobienia, zanim uoymy si do snu. Przynajmniej takich, ktre zaatwi mona pod dachem. Niele to zabrzmiao mrukn Pipin. Naprawd chcesz rusza po nocy? Nie wiem rzek Frodo. Boj si tych Czarnych Jedcw i jestem pewien, e niebezpiecznie jest pozostawa dugo w jednym miejscu, szczeglnie dobrze znanym. Gildor radzi mi, aby nie zwleka, ale ogromnie chciabym si zobaczy z Gandalfem. Elf take si zafrasowa, kiedy usysza, e czarodziej si nie pojawi. Wszystko zaley w istocie od dwch kwestii. Po pierwsze, jak szybko Czarni Jedcy mog dotrze do Jeleniowa? Po drugie, jak szybko moemy wyruszy? Musimy sporo rzeczy przygotowa. Jeli chodzi o drugie pytanie, to odpowied brzmi: w godzin oznajmi Rady. Przygotowaem niemal wszystko. W stajni czeka sze kucy, wszystko jest ju spakowane, z wyjtkiem jakiej dodatkowej odziey i zapasw poywienia. Wyglda to na bardzo skuteczny spisek pokiwa gow Frodo. Ale co z Czarnymi Jedcami? Czy bezpiecznie bdzie zaczeka jeszcze dzie na Gandalfa? Wane jest to, co twoim zdaniem zrobi, jeli ci tu znajd powiedzia Rady. Swobodnie mogliby ju tu by, jeli nie przeszkodzia im pnocna brama, przez ktr si przechodzi na drug stron Wielkiego Potu w miejscu, gdzie tu przy mocie styka si on z brzegiem. Stranicy nie przepuciliby ich po nocy, chocia i tak tamci mogliby si przedrze. Myl, e i za dnia wartownicy bd si starali ich powstrzyma, przynajmniej do chwili, gdy przeka wie Panu na Dworze, gdy z pewnoci nie spodoba si im i napdzi

strachu widok Jedcw, ale ci, jeli tylko zechc, przemoc atwo bd mogli postawi na swoim. Nie mona zreszt wykluczy, e rankiem bez trudu wjedzie do Jeleniska nawet Czarny Jedziec, gdy oznajmi, e szuka pana Bagosza. Powszechnie wiadomo, e masz zamieszka w Kruczym Dole. Frodo myla przez chwil zaspiony, a potem powiedzia: Podjem decyzj. Ruszam z pierwszym brzaskiem, ale nie drog, gdy od tego lepsze byoby nawet siedzenie tutaj. Jeli skorzystam z pnocnej bramy, wszyscy natychmiast bd wiedzieli, e opuciem Jelenisko. Co wicej i most, i Wschodni Gociniec w pobliu granicy bd pod obserwacj, niezalenie od tego, czy uda si jakiemu Czarnemu Jedcowi dosta do Jeleniska czy nie. Nie wiemy dokadnie, ilu ich jest: co najmniej dwch, ale by moe wicej. Jedynym rozwizaniem jest ruszy w zupenie nieoczekiwanym kierunku. W takim razie w gr wchodzi tylko Stary Las! powiedzia ze zgroz Grubcio Boblik. Nawet nie myl o tym, to jeszcze gorsze ni Czarni Jedcy. Nie przesadzaj sprzeciwi si Rady. Z pewnoci nie jest to mia perspektywa, ale myl, e Frodo ma racj. Tylko w ten sposb mona si std wydosta, nie majc natychmiast przeladowcw na karku. Przy odrobinie szczcia moemy zyska spor przewag. Jakie znowu szczcie moe wam pomc w Starym Lesie? zawoa zdesperowany Grubcio. Nikomu si tam nigdy nie poszczcio. Zginiecie, nie ma dwch zda. Nikt tam nigdy nie zaglda.

Nieprawda! pokrci gow Rady. Jak trzeba, robi to czasami Gorzaleniowie. Mamy tam swoje wejcie. Raz, dawno temu, Frodo by w Starym Lesie, ja byem kilka razy, oczywicie za dnia, gdy drzewa przysypiaj i s do spokojne. Rbcie, jak uwaacie, ale ja niczego na wiecie si tak nie boj jak Starego Lasu powiedzia pospnie Grubcio. Syszaem o nim same straszliwe opowieci, ale mj gos niewiele tutaj znaczy, bo to wy jedziecie, a nie ja. Dobrze, e kto tu zostanie, eby powiedzie Gandalfowi, cocie postanowili, kiedy tylko on si zjawi, a mniemam, e stanie si tak niebawem. Chocia Grubcio Boblik uwielbia Froda, ani myla o opuszczeniu Woci, a nie by te ciekaw tego, co znajduje si poza Jej granicami. Jego rodzina pochodzia z wiartki Wschodniej, z osady Boblisko na Zamociu, on sam jednak nigdy nie przekroczy Gorzawiny. Zgodnie z pierwotnymi planami spiskowcw, Grubcio mia zosta, aby zamydli oczy nazbyt wcibskim obserwatorom, jak najduej podtrzymujc przekonanie, e im Bagosz cigle przebywa w Kruczym Dole. W tym celu pozostawiono mu kilka starych ubra Froda, tyle e wczeniej nikt nie myla, jak niebezpieczna moe si okaza owa maskarada. Bardzo dobrze! skwitowa Frodo zamysy konspiratorw. W przeciwnym razie nie mielibymy jak zostawi wiadomoci dla Gandalfa. Nie wiem, czy ci Czarni potrafi czyta, ale z pewnoci babym si zostawia jakkolwiek informacj na pimie, w obawie, e mog tu wtargn i spldrowa dom. Jeli jednak Grubcio zostanie na stray domostwa, a Gandalf na pewno si dowie, w jakim ruszylimy kierunku, nie powstrzymuj mnie ju adne wtpliwoci i jutro skoro wit ruszam w Stary Las.

Ruszamy sprostowa Pipin, a potem doda: Mwic szczerze, wol ju Stary Las ni siedzenie tutaj i wygldanie Czarnych Jedcw. Poczekaj, a si tam znajdziesz powiedzia sceptycznie Grubcio. Jutro o tej porze bdziesz chcia odda wszystko, eby si tylko ze mn zamieni. Dobrze ju, dobrze machn rk Rady. Co tu si spiera po prnicy. Trzeba wszystko uprztn i dokoczy pakowanie, zanim si pooymy spa. Zbudz was przed witem. Znalazszy si wreszcie w ku, Frodo jeszcze przez jaki czas nie mg zasn. Bolay go nogi i by rad, e wyrusz dopiero rankiem. Zmorzyo go w kocu i ni, e z wysokiego okna spoglda na ciemne morze spltanych drzew. Gdzie spod ich koron dochodziy odgosy pezania i wszenia. By pewien, e wszce stwory prdzej czy pniej go wyczuj. Potem z oddali dolecia go jaki dwik. W pierwszej chwili pomyla, e to wicher szarpicy listowie. Potem zrozumia, e to nie wiatr w drzewach, lecz prawdziwe Morze, ktrego nigdy nie sysza na jawie, chocia wielokrotnie o tym marzy. Kiedy spojrza w gr, zobaczy wysmuk bia wie, ktra samotnie staa na wysokiej grani. Poczu straszliwe pragnienie, aby wspi si na ni i ze szczytu zobaczy Morze. Zacz wchodzi po stromym zboczu, ale w tym momencie jasno rozwietlia niebo i rozleg si huk pioruna.

You might also like