You are on page 1of 211

Przyjaciele, nadszed czas wyprzeday i wanie o tyle obniamy cen wszystkich naszych bezszmerowych elektrycznych aparatw Ubik, Tak

jest, cennik przesta si liczy. I pamitajcie: kady z aparatw Ubik, znajdujcych si u nas na skladzie, byl uywany wedug instrukcji.

I
Pitego czerwca 1992 roku o trzeciej trzydzieci nad ranem czoowy telepata w obrbie systemu sonecznego znik z mapy w nowojorskim biurze firmy Korporacja Runcitera. W zwizku z tym rozdzwoniy si wideofony. Firma Runcitera stracia lad zbyt wielu ludzi Hollisa w cigu ostatnich dwu miesicy, by moga si pogodzi z ponownym wypadkiem zniknicia jednego z nich. Mr Runciter? Przykro mi, e pana niepokoj. Technik odpowiedzialny za prac nocnej zmiany w sali map odkaszln nerwowo, gdy masywna, nieregularnie uksztatowana gowa Glena Runcitera stopniowo wypenia ekran wideofonu. Otrzymalimy wiadomo od jednego z naszych inercjaw. Zaraz j znajd. Pogrzeba w nie uporzdkowanym stosie tam magnetofonu, ktry nagrywa wpywajce informacje. Zgosia to nasza panna Dorn. Jak pan sobie by moe przypomina, udaa si w lad za nim do Green River, w Utah, gdzie... Za kim? mrukn zaspanym gosem Runciter. Nie mog przecie przez cay czas pamita, ktry z inercjaw zajmuje si ktrym telepat czy jasnowidzem. Przygadzi doni rozwichrzon mas swych siwych, szczeciniastych wosw. Mniejsza o reszt, prosz mi powiedzie, kto z ludzi Hollisa zagin tym razem. S. Dole Melipone powiedzia technik. Co? Melipone znikn? Pan chyba artuje. Mwi powanie zapewni go technik. Edie Dorn wraz z dwoma innymi inercjaami podaa za nim a do motelu zwanego Wizy Rnorodnych Dowiadcze Erotycznych. Jest to

podziemna konstrukcja, zoona z szedziesiciu apartamentw, przeznaczona dla biznesmenw, ktrzy przyjedaj tam ze swymi dziwkami i nie ycz sobie adnych rozrywek. Edie i jej koledzy nie sdzili, by by on aktywny, ale dla pewnoci posalimy tam jednego z naszych wasnych telepatw, pana G.G. Ashwooda, by dokona pomiaru. Ashwood stwierdzi pasmo zakce wok umysu Melipone'a, nie mogc jednak w tej sytuacji nic zdziaa, wrci do Topeka w Kansas, gdzie aktualnie usiuje pozyska dla nas nowego pracownika. Runciter, nieco bardziej ju rozbudzony, zapali papierosa. Siedzia ponuro, z brod wspart na doni, a pasma dymu przesuway si przez pole widzenia wizjera umieszczonego po jego stronie dwukanaowego obwodu. Czy jest pan pewien, e tym telepat by Melipone? O ile si orientuj, nikt nie wie, jak on wyglda. Chyba co miesic zmienia szablon fizjonomiczny. Jakie byo jego pole? Skierowalimy tam Joe Chipa, proszc, by przeprowadzi pomiary skali wielkoci pola, ktre wytwarzane byo w obrbie motelu Wizy Rnorodnych Dowiadcze Erotycznych. Chip mwi, e w najwyszym punkcie odnotowa 68,2 blr jednostek aury telepatycznej, Spord wszystkich znanych telepatw tylko Melipone jest w stanie wytworzy co takiego. W tym wic miejscu koczy technik zatknlimy oznaczajc go chorgiewk, A teraz on... ona znika. Szuka pan na pododze? Albo za map? Znika w sensie elektronicznym. Czowiek,

ktrego ona oznacza, nie przebywa ju na powierzchni Ziemi, a take, na tyle, na ile jestemy w stanie si zorientowa, nie ma go rwnie w obrbie ukadu terytoriw podbitych. Zapytam o rad w tej sprawie moj zmar on powiedzia Runciter. Jest rodek nocy. O tej porze moratoria s zamknite. Ale nie w Szwajcarii powiedzia Runciter z grymasem zamiast umiechu, jakby gardo jego wypeniaa niesmaczna nocna lina. Dobranoc powiedzia i przerwa poczenie. Herbert Schoenheit von Yogelsang, jako waciciel Moratorium Ukochanych Wspbraci, oczywicie zawsze przychodzi do pracy wczeniej ni jego pracownicy. O tej porze ruch w chodnym, odbijajcym odgosy wntrzu budynku dopiero si zaczyna.

W recepcji oczekiwa z kwitem w rku zatroskany, wygldajcy na ksidza mczyzna w bardzo ciemnych okularach. Mia na sobie kurtk z kociego futra i te, ostro zakoczone buty. Najwyraniej zjawi si, by korzystajc z wolnego od pracy dnia odwiedzi jakiego krewnego. Zbliao si wito Zmartwychwstania, dzie powiecony oficjalnie osobom na wp ywym. Naleao oczekiwa, e ju niedugo zacznie si ruch. Sucham pana powiedzia Herbert z uprzejmym umiechem. Osobicie przyjm paski kwit. To taka starsza kobieta tumaczy klient. Bardzo drobna i zasuszona. Moja babka. Jedna chwileczk Herbert skierowa si znw w stron skrzy-chodni, by wyszuka numer 3054039 B. Odnalazszy waciw osob, sprawdzi dane w umieszczonej przy niej karcie kontrolnej. Wynikao z niej, e zostaje jeszcze tylko pitnacie dni w stanie pycia. To niezbyt wiele pomyla. Odruchowo wcisn przenony wzmacniacz protofazonw do przezroczystej obudowy trumny, wykonanej z tworzywa sztucznego, nastawi go na waciw czstotliwo i zacz sucha, chcc stwierdzi, czy umys funkcjonuje. Z gonika doszed saby gos: ,..i wtedy wanie Tillie skrcia nog w kostce. Mylelimy, e nigdy si z tego nie wyleczy, tak gupio si zachowywaa i chciaa od razu zacz chodzi... Zadowolony, wyczy wzmacniacz i skontaktowa si z jednym z czonkw brygady, polecajc mu przewie numer 3054039

B do rozmwnicy, gdzie klient bdzie mg porozumie si ze star dam. Dokona pan ju jej odbioru, prawda? spyta klient wpacajc nalen sum. Osobicie odpowiedzia Herbert. Wszystko funkcjonuje znakomicie. Nastawi szereg przecznikw, potem cofn si. ycz panu szczliwego wita Zmartwychwstania, sir. Klient usiad zwrcony twarz do trumny. Z otaczajcej j okadziny chodzcej unosia si para. Przycisn do ucha suchawk i zacz gono mwi do mikrofonu: Flora, kochana, czy mnie syszysz? Zdaje mi si, e ju dociera do mnie twj gos. Flora? Kiedy umr pomyla Herbert Schoenheit von Yogelsang
Dzikuj.

zadam chyba w testamencie od swych potomkw, by oywiali mnie na jeden dzie co sto lat. Bd mg w ten sposb ledzi losy ludzkoci. Byoby to jednak dosy kosztowne dla potomkw. On za wiedzia dobrze, co by to oznaczao. Prdzej czy pniej zbuntowaliby si, kazaliby wyj jego ciao z chodni i, nie daj Boe, pogrzeba. Grzebanie cia jest zwyczajem barbarzyskim mrukn sam do siebie. Reliktem z okresu pocztkw naszej kultury. Oczywicie, prosz pana potwierdzia sekretarka, siedzca przy maszynie do pisania. W rozmwnicy liczni ju klienci porozumiewali si ze swymi pywymi krewnymi. Siedzieli spokojnie, pogreni w zadumie. Kademu z nich dostarczano kolejno waciw trumn. Ci wierni ludzie, przybywajcy tak regularnie, by odda cze swym zmarym, stanowili krzepicy widok. Podtrzymywali oni pywych na duchu w momentach ich aktywnoci umysowej, przekazywali im wieci o tym, co dzieje si w otaczajcym ich wiecie. I pacili Herbertowi Schoenheit von Yogelsang. Moratorium byo przedsibiorstwem intratnym. Mj ojciec wydaje mi si nieco saby oznajmi mody czowiek, gdy udao mu si zwrci na siebie uwag Herberta. Bybym ogromnie wdziczny, gdyby mg pan powici chwil czasu i zbada go. Oczywicie odpar Herbert. Wraz z klientem przeszed przez rozmwnic, kierujc si w stron jego witej pamici

krewnego. Z karty kontrolnej wynikao, e zostao mu ju tylko kilka dni. To tumaczyo mniej sprawn prac mzgu. Ale mimo to... podkrci regulacj wzmacniacza protofazonw i gos pywego w suchawce sta si nieco mocniejszy. Jest ju niemal u kresu si pomyla Herbert. Wydawao mu si zrozumiae, e syn nie ma ochoty oglda karty kontrolnej, e w gruncie rzeczy nie chce uwiadomi sobie, i kontakt z ojcem definitywnie si koczy. Herbert nie powiedzia wiec nic. Po prostu odszed, zostawiajc syna w duchowym kontakcie z ojcem. Po co mu mwi, e jest to ju zapewne jego ostatnia wizyta w tym miejscu? I tak sam zdy si o tyrn dowiedzie. Przy rampie zaadowczej, ulokowanej za budynkiem moratorium, zjawia si ciarwka. Wyskoczyli z niej dwaj mczyni, ubrani w znajome bladoniebieskie uniformy. 2 firmy transportowej Atlas Interplan Van and Storage --pomyla Herbert. Przywo jeszcze jednego pywego, ktry

wanie zszed z tego wiata, albo maj zabra std kogo, czyj termin ju wygas. Leniwie skierowa si w tym kierunku, by sprawdzi, o co chodzi, ale w tym momencie jego sekretarka zawoaa: Herr Schoenheit von Yogelsang, prosz mi wybaczy, e przerywam panu chwil skupienia, ale jeden z klientw prosi, by pomg mu pan obudzi jego krewnego. Jej gos nabra specjalnego tonu, gdy dodaa: Ten klient to pan Glen Runciter; przyjecha tu a z Federacji Pnocnoamerykaskiej. Wysoki, starszy mczyzna o duych doniach podszed do niego szybkim, sprystym krokiem. Mia na sobie rnobarwne, nie mnce si ubranie z tworzywa sztucznego, kamizelk z dzianiny i kolorowy tkany krawat. Wysunwszy nieco ku przodowi sw potn gow rozglda si wok siebie; jego oczy byy lekko wypuke, okrge, ywe i niezwykle czujne. Na twarzy Runcitera malowa si wyraz zawodowej serdecznoci i uwagi, ktra przez chwil skupiona bya na osobie Herberta i niemal natychmiast przesuna si gdzie indziej, jak gdyby Runciter skoncentrowa si ju na sprawach, ktre mog wydarzy si w przyszoci. Jak si miewa Ella? zagrzmia Runciter, ktrego gos wydawa si wzmocniony za pomoc urzdze elektronicznych. Czy mona by j troch rozrusza i porozmawia z ni? Ma dopiero dwadziecia lat, powinna by w lepszej formie ni pan czy ja. Zachichota, ale jego chichot mia charakter

abstrakcyjny. Zawsze chichota, zawsze si umiecha, zawsze mia grzmicy gos, ale w gruncie rzeczy nikogo nie zauwaa i nikt nic go nie obchodzi to tylko jego ciao umiechao si, kaniao czy podawao rk. Nic nie docierao do jego umysu, ktry pozostawa oddalony. By uprzejmy, lecz peen rezerwy. Pocigajc za sob Herberta wielkimi krokami ruszy ku chodniom, w ktrych przebywali pywi, a wrd nich jego ona. Nie byo patia u nas przez jaki czas, panie Runciter stwierdzi Herbert. Nie mg sobie przypomnie danych na karcie kontrolnej pani Runciter, z ktrych wynikao, ile pycia miaa jeszcze przed sob. Runciter, trzymajc na ramieniu Herberta sw szerok, pask do i skaniajc go w ten sposb do szybszego marszu, powiedzia: To wany moment, Herr Yogelsang. My, to znaczy ja i moi wsplnicy, mamy do czynienia z dziedzin, ktra wykracza poza wszelkie granice racjonalnego pojmowania. Nie wolno mi w tym

momencie ujawnia faktw, ale uwaamy obecn sytuacj za gron, cho nie beznadziejn. W adnym wypadku nie naley jednak wpada w rozpacz. Gdzie jest Ella? przystan i energicznie rozglda si wok. Sprowadz j panu do rozmwnicy powiedzia Herbert. Klientom nie wolno byo przebywa w chodniach. Czy ma pan odcinek kwitu z numerem? Do licha, nie mam, dawno go ju zgubiem powiedzia Runciter. Ale pan zna moj on i moe j pan znale. Ella Runciter, okoo dwudziestki. Niebieskie oczy i brzowe wosy. Niecierpliwie rozejrza si wkoo. Gdzie ulokowalicie t rozmwnic? Dawniej mona j byo jako znale. Prosz zaprowadzi pana Runcitera do rozmwnicy poleci Herbert jednemu ze swych pracownikw, ktry zbliy si wanie niepewnie, chcc przyjrze si znanemu na caym wiecie wacicielowi firmy antypsi, Peno tu ludzi. Nie mog tutaj rozmawia z Eli z niesmakiem stwierdzi Runciter, zajrzawszy do rozmwnicy. Szybkim krokiem pospieszy w lad za Herbertem, ktry kierowa si w stron archiwum firmy. Panie Yogelsang zwrci si do niego, kadc mu ponownie na ramieniu sw wielk ap. Herbert poczu ciar tej doni i zawart w niej si przekonywania. Czy nie ma tu spokojniejszego sanktuarium dla poufnych rozmw? Chc rozmawia z moj on Ella o sprawach, ktrych Korporacja Runcitera nie ma na razie zamiaru ujawnia. Mog dostarczy panu pani Runciter do jednego z naszych

pomieszcze biurowych, sir wymamrota gorliwie i bez namysu Herbert, pod wpywem sugestywnego tonu Runcitera i jego silnej osobowoci. Zastanawia si, co si stao, jakie problemy skoniy Runcitera do opuszczenia wasnego podwrka i odbycia tej spnionej pielgrzymki do Moratorium Ukochanych Wspbraci, by rozrusza jak to on sam wulgarnie okreli sw pyw on. Jaki kryzys w interesach domyla si. W ostatnim okresie ton krzykliwych reklam zamieszczanych w telewizji i w gazetach domowych przez przerne instytucje zapobiegawcze antypsi sta si jeszcze bardziej natrtny. Chro swe ycie prywatne! nawoyway o wszystkich porach ogoszenia powielane przez wszystkie publikatory. Czy kto obcy nie odbiera twoich fal? Czy naprawd jeste sam? To na temat telepatw a prcz tego ten histeryczny lk przed jasnowidzami. Czy twoje poczynania nie s z gry przepowiadane przez kogo, kogo

w ogle nie znasz? Kogo, kogo nie chciaby wcale pozna czy zaprosi do swego domu? Pozbd si niepewnoci: najblisza instytucja zapobiegawcza, z jak si skontaktujesz, poinformuje ci najpierw, czy w istocie jeste ofiar niepodanej ingerencji z zewntrz, nastpnie za o ile jej to zlecisz zneutralizuje skutki tego rodzaju poczyna za umiarkowan opat. , Instytucje zapobiegawcze. Podobaa mu si ta nazwa: bya pena godnoci, a przy tym cisa. Wiedzia o tym z wasnego dowiadczenia: dwa lata temu, z przyczyn, ktrych nigdy nie udao mu si wyjani, jaki telepata podda infiltracji personel jego moratorium. Zapewne chodzio o przechwytywanie poufnych informacji wymienianych przez odwiedzajcych z osobami pywymi a moe dotyczyo to tylko jednej konkretnej osoby przebywajcej w moratorium? Tak czy owak wywiadowca jednej z firm antypsi stwierdzi obecno pola telepatycznego i powiadomi go o tym fakcie. Herbert podpisa odpowiednie zlecenie i specjalnie oddelegowany antytelepata ulokowany zosta na terenie moratorium. Nie znaleziono telepaty, ale jego wpyw zosta zneutralizowany, zgodnie z obietnicami zawartymi w ogoszeniach telewizyjnych. Pokonany telepata wynis si w kocu. Moratorium, byo teraz wolne od wpyww psi, by za mie pewno, e stan ten utrzymuje si, instytucja zapobiegawcza dokonywaa co miesic okresowej inspekcji lokalu firmy.

Dzikuj panu bardzo, panie Yogelsang powiedzia Runciter, idc w lad za nim przez pokj biurowy, peen pracujcych urzdnikw, do pustego pomieszczenia, w ktrym unosi si zapach zakurzonych i niepotrzebnych nikomu mikrodokumentw. Oczywicie zaduma si Herbert uwierzyem im na sowo, e telepata si tu dosta pokazali mi wykres, jaki uzyskali, twierdzc, e jest to dowd. Niewykluczone, e byo to oszustwo moe spreparowali ten wykres w swych laboratoriach. Rwnie na sowo uwierzyem im, e telepata wynis si. Przyszed i odszed, a ja zapaciem dwa tysice poscredw. Czy to moliwe, eby instytucje zapobiegawcze byy w gruncie rzeczy band oszustw, utrzymujcych, e konieczne s ich usugi, nawet w sytuacjach, kiedy potrzeba taka wcale nie istnieje? Rozwaajc te kwesti skierowa si ponownie ku archiwum. Tym razem Runciter nie poszed za nim, zacz natomiast krci si haaliwie, usiujc jak najwygodniej ulokowa sw wielk posta na skromnym krzele. Westchn przy tym i nagle

Herbert odnis wraenie, e potnie zbudowany stary mczyzna odczuwa zmczenie mimo energii, ktr zwykle demonstrowa. Sdz, e wspiwszy si na tak wysoki szczebel, czowiek musi zachowywa si w pewien okrelony sposb doszed do wniosku Herbert. Musi sprawia wraenie, e jest czym wicej ni przecitnym czowiekiem, obdarzonym zwykymi sabostkami. W ciele Runcitera mieci si pewnie z tuzin artiforgw sztucznych organw, zainstalowanych w odpowiednich punktach jego systemu fizjologicznego, w miar jak prawdziwe jego czci przestaway prawidowo funkcjonowa. Wiedza medyczna snu swe przypuszczenia dostarczya podstawowych elementw organizmu, reszt za uzyskuje Runciter dziki panowaniu nad swym wybitnym umysem. Ciekawe, ile on moe mie lat zastanowi si. Nie mona ju teraz okreli wieku na podstawie czyjego wygldu, zwaszcza po dziewiedziesitce. Panno Beason poleci swej sekretarce prosz odnale pani EH Runciter i przynie mi jej numer rozpoznawczy. Naley j dostarczy do pokoju 2 A. Rozsiad si naprzeciwko niej i sign po szczypt tabaki Princes, produkcji firmy Fribourg i Treyer. Panna Beason przystpia tymczasem do stosunkowo prostego zadania, jakim byo wyszukanie ony Glena Runcitera.

Najlepszym sposobem zamawiania piwa jest powiedzenie: Ubik. Warzone przy uyciu doborowego chmielu i wysokiej jakoci wody, dojrzewajce powoli celem osignicia idealnego smaku, piwo Ubik jest w lym kraju piwem numer jeden. Produkowane tylko w Cleveland.

II
Ella Runciter leaa wycignita w swej szklanej trumnie, otoczona lodow mgiek; miaa zamknite oczy i rce uniesione raz na zawsze ku pozbawionej jakiegokolwiek wyrazu twarzy. Runciter widzia j po raz ostatni przed trzema laty i oczywicie wcale si przez ten czas nie zmienia. Wiadomo byo, e teraz nie zajd w niej nigdy adne zmiany, przynajmniej jeeli chodzi o wygld zewntrzny. Ale za kadym razem, gdy przywoywano j na nowo do stanu pycia, aktywizujc choby na krtko dziaalno mzgu, Ella zbliaa si niejako do swej mierci. Stopniowo zmniejsza si i kurczy okres, w ktrym miaa jeszcze pozostawa przy yciu. wiadomo tego faktu bya przyczyn, dla ktrej nie oywia jej czciej. Tumaczy sobie, e byoby to wpdzanie jej do grobu, e oywianie byoby w istocie grzechem przeciwko niej samej. Zatary mu si w pamici jej wasne yczenia, wyraane jeszcze

przed zgonem i podczas pierwszych spotka, z pocztku okresu jej pycia. Tak czy owak, bdc od niej czterokrotnie starszy, musia mie rozsdniejszy pogld na t spraw. C ona chciaa? Nadal funkcjonowa na rwnych z nim prawach jako wspwacicielka Korporacji Runcitera o to mniej wicej jej chodzio. W porzdku; stosowa si do tego yczenia. Na przykad teraz. A take sze czy siedem razy w przeszoci. Konsultowa si z ni za kadym razem, gdy firma znalaza si w obliczu kryzysu. Tak samo postpowa te w chwili obecnej. Niech diabli wezm t suchawk mrukn niechtnie, przyciskajc do ucha plastykowy krek. I ten mikrofon; wszystko, co utrudnia naturalne porozumienie. Niecierpliwie

krci si na niewygodnym krzele, ktre podsun mu Yogelsang, czy jak tam on si nazywa. ledzi stopniowy powrt ony do stanu wiadomoci, pragnc, by si troch pospieszya. I nagle pomyla w panice: a moe w ogle jej si to nie uda, moe ju wyczerpay si jej siy, a oni nic mi o tym nie powiedzieli? Lub te sami nie zdaj sobie z tego sprawy. Moe naleaoby wezwa tu tego faceta, Yogelsanga, i zada wyjanie. Moe popeniono jaki okropny bd? Ella bya bardzo adna: miaa jasna cer, jej oczy za, wtedy kiedy otwieraa je jeszcze, byy bystre i wietlicie niebieskie. Nigdy ju to nie nastpi; mona do niej mwi i sysze jej gos, mona porozumiewa si z ni... ale nigdy ju nie otworzy oczu ani nie poruszy ustami. Nie umiechnie si na jego powitanie. Nie zapacze przy jego odejciu. Czy to si opaca? zada sobie pytanie. Czy ten system jest lepszy od poprzedniego, polegajcego na bezporednim przejciu do grobu ze stanu peni ycia? W pewnym sensie nadal mam j przy sobie -doszed do wniosku. Mam do wyboru to lub nic. W suchawce, powoli i niewyranie, zaczy si pojawia jakie sowa, jakie popltane myli bez znaczenia, fragmenty tajemniczego snu, w ktrym Ella bya pogrona. Jak czu si moe czowiek w stanie pycia? Zastanawia si. Nigdy nie udao mu si tego w peni zrozumie na podstawie relacji Elli. Nie mona byo naprawd przekaza uczu, jakich dowiadcza si w tym stanie, wytumaczy samej zasady. Powiedziaa

mu kiedy: Przestaje na czowieka dziaa przyciganie ziemskie, zaczynasz coraz wyraniej pyn, unosi si. Przypuszczam mwia e gdy skoczy si teraz okres pycia, czowiek wypywa poza granice Systemu, a do gwiazd". Ale i ona nie wiedziaa na pewno, zastanawiaa si jedynie i snua domysy. Nie wydawaa si jednak zalkniona ani nieszczliwa. By zadowolony z tego stanu rzeczy. Cze, Ella nie bardzo wiedzia, jak zacz. Och usysza jej odpowied; wydawao mu si, e jest zaskoczona. Mimo to twarz jej pozostaa oczywicie nieruchoma. Nic nie mona byo z niej odczyta; odwrci wzrok. Jak si masz, Glen? mwia tonem zdziwionego dziecka; jego wizyta bya dla niej nieoczekiwanym, zaskakujcym wydarzeniem. Co... zawahaa si. Ile czasu mino? Dwa lata odpar Powiedz mi, co sycha?

- Ach, do diaba zacz wszystko si rozazi, cae przedsibiorstwo. Dlatego tu jestem: chciaa bra udzia w podejmowaniu wszelkich decyzji w sprawie nowych metod dziaania i Bg mi wiadkiem, e wanie teraz musimy wypracowa nowe metody albo przynajmniej zreorganizowa nasz system wywiadowcw. Miaam sen powiedziaa Ella. Widziaam zamglone czerwone wiato; byo ono przeraajce. A mimo to posuwaam si cigle w jego kierunku. Nie mogam si zatrzyma. Tak kiwn gow Runciter mwi o tym Bardo Thodol, tybetaska ksiga zmarych. Przypominasz j sobie; lekarze polecili ci czyta j, kiedy... zawaha si bya umierajca dokoczy. Zamglone czerwone wiato jest niedobre, prawda? - spytaa Ella. Tak, naley go unika. Odchrzkn. -- Suchaj, Ella, mamy kopoty. Czy czujesz si na siach, aby o tym sucha? Nie chciabym ci nadmiernie obcia ani nic w tym rodzaju. Powiedz po prostu, jeeli jeste zbyt zmczona albo chcesz rozmawia o czym innym. To takie niesamowite. Mam wraenie, e niam przez cay czas od naszej ostatniej rozmowy. Czy to naprawd byy dwa lata? Wiesz, co mi si wydaje, Glen? e wszyscy inni ludzie, ktrzy mnie otaczaj - mam wraenie, e coraz bardziej si integrujemy. Wiele moich snw wcale nie dotyczy mnie samej. Czasem jestem mczyzn lub maym chopcem, czasem za star

kobiet, cierpic na ylaki... znajduj si w miejscach, ktrych nigdy nie widziaam na oczy i robi rne bezsensowne rzeczy. No c, tumacz to w ten sposb, e zmierzasz w kierunku nowego ona, z ktrego masz si urodzi. A to zamglone czerwone wiato oznacza niedobre ono nie moesz i w tym kierunku. To upokarzajcy, kiepski typ ona. Prawdopodobnie przewidujesz swe przysze ycie, czy jak tam to nazwiemy. Czu si gupio, przemawiajc w ten sposb; zasadniczo nie mia adnych przekona religijnych. Ale zjawisko pycia byo faktem realnym i fakt ten z wszystkich zrobi teologw. No wic powiedzia, zmieniajc temat posuchaj, co si wydarzyo, dlaczego przyjechaem i ci niepokoj. S. Dole Melipone znikn z pola widzenia. Zapanowa moment ciszy potem Ella wybuchna miechem, Kim lub czym jest ten S. Dole Melipone? Nie wierz, by co takiego istniao.

Tak dobrze mu znany, niezwykle ciepy ton jej miechu, wywoa w nim dreszcz; dobrze go pamita, nawet po tak dugim czasie. Nie sysza miechu Elli ju od ponad dziesiciu lat. Moe zapomniaa powiedzia. Nie zapomniaam odpara. - Nie mogabym zapomnie czego, co nazywa si S. Dole Melipone. Czy to co w rodzaju skrzata? To gwny telepata Raymonda Hollisa. Od ptora roku, to jest od momentu, gdy G.G. Ashwood zaobserwowa go po raz pierwszy, co najmniej jeden z naszych inercjaw zawsze trzyma si blisko niego. Nigdy nie stracilimy Melipone'a z oczu; nie moemy sobie na to pozwoli. Gdy zachodzi konieczno, potrafi on wytworzy pole psi dwukrotnie silniejsze ni jakikolwiek inny pracownik Hollisa. A w dodatku Melipone jest tylko jednym z caego szeregu ludzi Hollisa, ktrzy zaginli w kadym razie dla nas. adna z instytucji zapobiegawczych nalecych do Towarzystwa te nie wie na ten temat nic wicej ni my. Pomylaem wic: do diaba, pjd i spytam Ell, co sic. waciwie dzieje i jak mamy postpi. Dokadnie tak, jak zadaa w testamencie pamitasz? Pamitam. Wydawao mu si, e przemawia ze znacznej odlegoci. Dajcie wicej reklam w telewizji. Ostrzecie ludzi. Powiedzcie im... gos milk stopniowo. Nudzi ci ten temat -- ponuro stwierdzi Runciter. - Nie. Ja... ----- zawahaa si; poczu, e znowu si oddala. Czy wszyscy ei ludzie to telepaci? spytaa po chwili milczenia. Przewanie telepaci i jasnowidze. Wiem, e na

pewno nie ma ich nigdzie na powierzchni Ziemi. Mamy z tuzin inercjaw, ktrzy s nieaktywni i nie maj nic do roboty, gdy nigdzie nie ma ludzi o zdolnociach psi, ktrych wpywy maj oni neutralizowa, a co martwi mnie jeszcze bardziej, o wiele bardziej zapotrzebowanie na inercjaw zmalao - - czego mona byo oczekiwa w sytuacji, gdy brak tak wielu psi. Wiem jednak, e pracuj oni wsplnie wszyscy nad jak jedn sprawa to znaczy tak przypuszczam. Waciwie jestem pewien, e kto zatrudni ca t grup ale tylko Hollis wie, kto to jest i gdzie si oni wszyscy znajduj. I w ogle o co tu chodzi. Zapad w ponure milczenie. Jak mogaby Ella pomc mu rozgry t spraw? Zamknita w swej trumnie, odseparowana od wiata za pomoc niskich temperatur, wiedziaa tylko tyle, ile on sam jej powiedzia. A jednak zawsze polega na jej rozsdku, tej szczegl-

nej typowej dla kobiet jego odmianie; bya to mdro oparta nie na wiedzy czy dowiadczeniu, lecz na czym wrodzonym. W okresie gdy jeszcze ya, nigdy nie udao mu si tego zgbi, z pewnoci te nie mia szans uczyni tego teraz, gdy leaa w stanie zamroonego bezruchu. Inne kobiety, ktre pozna po jej mierci a by ich cay szereg miay to w niewielkim stopniu: moe tylko jaki lad, wskazujcy na wiksze moliwoci potencjalne, ktre jednak, inaczej ni w Elli nigdy si w nich nie objawiy. Powiedz mi mwia Ella co to za czowiek ten Melipone. Dziwak. Pracuje dla pienidzy? Czy z przekona?Kiedy zaczynaj oni gada o tej mistyce psi, o poczuciu celu i identyfikacji kosmicznej zawsze budzi to moje podejrzenia. Tak byo przecie z tym okropnym Sarapisem; pamitasz go? Sarapisa nie ma ju na wiecie. Przypuszcza si, e Hollis wykoczy go za to, e prbowa w tajemnicy zorganizowa swe wasne przedsibiorstwo i robi mu konkurencj. Jeden z jasnowidzw Hollisa uprzedzi go o tym. Melipone cign dalej stwarza nam o wiele powaniejsze problemy, ni to robi Sarapis. Gdy jest w dobrej formie, potrzeba a trzech inercjaw, by zrwnoway jego pole i nic na tym nie zarabiamy. Otrzymujemy a raczej otrzymywalimy takie samo honorarium, jakie dostajemy posugujc si jednym

inercjaem. Towarzystwo ma bowiem teraz cennik, do ktrego my te musimy si stosowa. Z kadym rokiem by coraz gorszego zdania o tym Towarzystwie stao si to ju jego sta obsesj: uwaa, e nie przynosi adnych korzyci i jest zbyt kosztowne. A take zbyt pewne siebie. O ile si orientujemy, motywem dziaania Melipone'a s pienidze. Czy to ci uspokaja? Czy uwaasz to za mniej grone? Daremnie czeka na odpowied. Ella! odezwa si. Cisza. Zacz mwi nerwowo: Halo, Ella, czy mnie syszysz? Czy co si stao? Do diaba pomyla znowu si oddalia. Nastpia przerwa, potem do jego prawego ucha dotara zmaterializowana myl: Nazywam si Jory. Nie byy to myli jego ony: miay innego rodzaju elan, byy ywsze, a mimo to mniej zborne. Pozbawione typowej dla Elli subtelnej bystroci.

Prosz si wyczy powiedzia ogarnity nagym lkiem Runciter. Rozmawiaem z moj on Ell; skd pan si tu wzi? Nazywam si Jory nadpyna myl i nikt ze mn nie rozmawia. Wcz si do pana na chwil, je li nie ma pan nic przeciwko temu. Kim pan jest? Chc rozmawia z moj on, pani Ell Runciter wyjka Glen, Zapaciem za rozmow z ni i chc rozmawia z ni, a nie z panem. Znam pani Runciter myli zabrzmiay tym razem w jego uchu o wiele silniej. Ona rozmawia ze mn, ale to nie to samo, co rozmowa z kim takim jak pan, z kim ze wiata. Pani Runciter znajduje si tutaj razem z nami; ona si nie liczy, bo nie wie wcale wicej ni my. Jaki jest teraz rok, prosz pana? Czy wysali ju ten wielki pojazd na Proxim? Bardzo mnie to interesuje; moe pan potrafi mi na to odpowiedzie. A ja. jeli pan chce, powtrz to pniej pani Runciter. Zgoda? Runciter wyszarpn suchawk z ucha, pospiesznie odoy mikrofon i wszystkie inne urzdzenia; wyszed z dusznego biura, w ktrym unosi si kurz, i zacz i wrd zamroonych trumien, ustawionych schludnie w ponumerowanych rzdach. Pracownicy moratorium zastpowali mu drog ale cofali si, gdy zblia si do nich gwatownym krokiem, rozgldajc si za wacicielem. Czy co si stao, panie Runciter? zapyta von Yogelsang, ujrzawszy, e klient przedziera si w jego stron. -

Czym mog panu suy? Co mi si odzywa w przewodach Runciter zatrzyma si zdyszany. Zamiast Elli. Do diaba z wami, panowie, i z waszymi podejrzanymi metodami prowadzenia interesw. Taka rzecz nie ma prawa si wydarzy co to w ogle znaczy? Szed teraz za wacicielem moratorium, ktry ruszy ju w stron biura 2 A. Gdybym ja prowadzi w ten sposb moj firm... Czy ta osoba przedstawia si? Tak, powiedzia, e nazywa si Jory. To bdzie Jory Miller powiedzia von Yogelsang, krzywic si, wyranie zaniepokojony. Wydaje mi si, e w chodni ustawiony jest obok paskiej ony. Ale przecie ja widz, e to Ell! Po duszym okresie przebywania blisko tumaczy von Yogelsang wystpuje czasem wzajemna osmoza, przenikanie

pomidzy umysami pywych. Aktywno umysu Jory'ego jest szczeglnie wysoka; w przypadku za paskiej ony do niska. Tak doszo do przepywu protofazonw niestety tylko w jedn stron. ~- Czy moe pan to skorygowa? ochryple zapyta Runciter. Poczu, e cigle jeszcze jest roztrzsiony, wyczerpany i zdyszany. Niech pan usunie to co z umysu mojej ony i sprowadzi j z powrotem, To paski obowizek. Jeli ten stan rzeczy utrzyma si powiedzia oficjalnym tonem von Yogelsang - paskie pienidze zostan panu zwrcone. Po co mi pienidze? Do diaba z pienidzmi! Doszli ju do biura 2 A. Runciter niepewnie usia d na swoim miejscu; serce bilo mu tak gwatownie, e ledwie mg mwi. -Jeeli nie usunie pan tego Jory'ego z przewodw wykrztusi, czy raczej warkn zaskar pana, doprowadz was do ruiny. Zwrcony twarz w kierunku trumny von Yogelsang wcisn do ucha suchawk i energicznie przemwi do mikrofonu: Jory, bd grzecznym chopcem, wycz si. Zerkajc w stron Runcitera wyjani: - - Jory zmar majc pitnacie lat, dlatego tyle w nim witalnoci. Prawd mwic zdarzao si to ju dawniej: Jory pojawia si ju wielokrotnie tam, gdzie nie powinien si znajdowa. Raz jeszcze przemwi do mikrofonu: Jory, postpujesz nie fair: pan Runciter przyjecha z daleka, by porozmawia ze sw on. Nie zaguszaj jej sygnaw, Jory,

zachowujesz si wstrtnie. Przerwa, by usysze odpowied. Wiem, e jej sygnay s sabe. --- Znw nasuchiwa przez chwil, nadty i zachmurzony, potem wyj z ucha suchawk i podnis si z miejsca. Co on mwi? ~- zada wyjanie Runciter. Czy wyniesie si i pozwoli mi rozmawia z Ell? Jory nie ma na to wpywu powiedzia von Yogelsang. Niech pan sobie wyobrazi dwa nadajniki radiowe pracujce na falach krtkich, rednich czy dugich: jeden 2 nich ulokowany niedaleko, ale o mocy zaledwie 500 watw, dru gi za odlegy, ale pracujcy na tej samej lub niemal tej samej czstotliwoci i o mocy 5000 watw. Gdy zapadnie noc... Noc ju zapada powiedzia Runciter. Przynajmniej dla Elli. A moe i dla niego, o ile nie uda mu si znale zaginionych telepatw, parakinetykw, jasnowidzw, rezurektorw i animatorw Hollisa. Utraci swoj on, a na domiar zego zosta

Tak dobrze mu znany, niezwykle ciepy ton jej miechu, wywoa w nim dreszcz; dobrze go pamita, nawet po tak dugim pzasie. Nie sysza miechu Elli ju od ponad dziesiciu lat. Moe zapomniaa powiedzia. Nie zapomniaam odpara. Nie mogabym zapomnie czego, co nazywa si S. Dole Melipone. Czy to co w rodzaju skrzata? To gwny telepata Raymonda Hollisa. Od ptora roku, to jest od momentu, gdy G.G. Ashwood zaobserwowa go po raz pierwszy, co najmniej jeden z naszych inercjaw zawsze trzyma si blisko niego. Nigdy nie stracilimy Melipone'a z oczu; nie moemy sobie na to pozwoli. Gdy zachodzi konieczno, potrafi on wytworzy pole psi dwukrotnie silniejsze ni jakikolwiek inny pracownik Hollisa. A w dodatku Melipone jest tylko jednym z caego szeregu ludzi Hollisa, ktrzy zaginli w kadym razie dla nas. adna z instytucji zapobiegawczych nalecych do Towarzystwa te nie wie na ten temat nic wicej ni my. Pomylaem wiec: do diaba, pjd i spytam Ell, co si waciwie dzieje i jak mamy postpi. Dokadnie tak, jak zadaa w testamencie pamitasz? Pamitam. Wydawao mu si, e przemawia ze znacznej odlegoci. Dajcie wicej reklam w telewizji. Ostrzecie ludzi. Powiedzcie im... gos milk stopniowo. Nudzi ci ten temat ponuro stwierdzi Runciter. Nie. Ja... zawahaa si; poczu, e znowu si oddala. Czy wszyscy ci ludzie to telepaci? spytaa po chwili milczenia.

Przewanie telepaci jasnowidze. Wiem, e na pewno nie ma ich nigdzie na powierzchni Ziemi. Mamy z tuzin inercjaw, ktrzy s nieaktywni i nie maj nic do roboty, gdy nigdzie nie ma ludzi o zdolnociach psi, ktrych wpywy maj oni neutralizowa, a co martwi mnie jeszcze bardziej, o wiele bardziej zapotrzebowanie na inercjaw zmalao czego mona byo oczekiwa w sytuacji, gdy brak tak wielu psi. Wiem jednak, e pracuj oni wsplnie wszyscy nad jak jedn spraw to znaczy tak przypuszczam. Waciwie jestem pewien, e kto zatrudni ca t grup ale tylko Hollis wie, kto to jest i gdzie si oni wszyscy znajduj. I w ogle o co tu chodzi. Zapad w ponure milczenie, Jak mogaby Ella pomc mu rozgry t spraw? Zamknita w swej trumnie, odseparowana od wiata za pomoc niskich temperatur, wiedziaa tylko tyle, ile on sam jej powiedzia. A jednak zawsze polega na jej rozsdku, tej szczegl-

nej typowej dla kobiet jego odmianie: bya to mdro oparta nie na wiedzy czy dowiadczeniu, lecz na czym wrodzonym. W okresie gdy jeszcze ya, nigdy nie udao mu si tego zgbi, z pewnoci te nie mia szans uczyni tego teraz, gdy leaa w stanie zamroonego bezruchu. Inne kobiety, ktre pozna po jej mierci a by ich cay szereg miay to w niewielkim stopniu: moe tylko jaki lad, wskazujcy na wiksze moliwoci potencjalne, ktre jednak, inaczej ni w Elli nigdy si w nich nie objawiy. Powiedz mi mwia Ella co to za czowiek ten Melipone. Dziwak. Pracuje dla pienidzy? Czy z przekona? Kiedy zaczynaj oni gada o tej mistyce psi, o poczuciu celu i identyfikacji kosmicznej zawsze budzi to moje podejrzenia. Tak byo przecie z tym okropnym Sara pis m; pamitasz go? Sarapisa nie ma ju na wiecie. Przypuszcza si, e Hollis wykoczy go za to, e prbowa w tajemnicy zorganizowa swe wasne przedsibiorstwo i robi mu konkurencj. Jeden z jasnowidzw Hollisa uprzedzi go o tym. Melipone cign dalej stwarza nam o wiele powaniejsze problemy, ni to robi Sarapis. Gdy jest w dobrej formie, potrzeba a trzech inercjaw, by zrwnoway jego pole i nic na tym nie zarabiamy. Otrzymujemy a raczej otrzymywalimy takie samo honorarium, jakie dostajemy posugujc si jednym

inercjaem. Towarzystwo ma bowiem teraz cennik, do ktrego my te musimy si stosowa. Z kadym rokiem by coraz gorszego zdania o tym Towarzystwie stao si to ju jego sta obsesj: uwaa, e nie przynosi adnych korzyci i jest zbyt kosztowne. A take zbyt pewne siebie. O ile si orientujemy, motywem dziaania Meliponea s pienidze. Czy to ci uspokaja? Czy uwaasz to za mniej grone? Daremnie czeka na odpowied. Ella! odezwa si. Cisza. Zacz mwi nerwowo: Halo, Ella, czy mnie syszysz? Czy co si stao? Do diaba pomyla znowu si oddalia. Nastpia przerwa, potem do jego prawego ucha dotara zmaterializowana myl: Nazywam si lory. Nie byy to myli jego ony: miay innego rodzaju elan, byy ywsze, a mimo to mniej zborne. Pozbawione typowej dla Elli subtelnej bystroci.

Mars i uyni jej pustynie, obecnie zwrci si z nie pozbawion szans realizacji prob o przyznanie mu niewiarygodnie wysokiego, bezprecedensowego kredytu w kwocie...

To nie s plotki - powiedzia do aparatu Joe Chip. -To spekulacje dotyczce transakcji finansowych. Chc dzi poczyta o tym, ktry gwiazdor telewizyjny sypia z czyj znarkotyzowan on. Jak zwykle spa do kiepsko, w kadym razie brak mu byo snu typu REM - przy ktrym wystpuj szybkie ruchy renic. Nie zay za proszka podniecajcego, gdy niestety tygodniowy przydzia rodkw pobudzajcych, dostarczony mu przez rejonow aptek, znajdujc si na miejscu, w tym samym bloku mie szkalnym, skoczy si ju. Przyzna musia, e spowodowane to zostao przez jego wasny brak umiaru ale fakt pozostawa faktem. W myl obowizujcych przepisw wolno mu byo ubiega si o sprzeda nowej porcji dopiero w najbliszy wtorek, to znaczy za d wa dni, dwa dugie dni. Prosz nastawi regulator na .,plotki brukowe" powiedzia aparat. Uczyni tak i niezwocznie pojawi si przed nim nowy arkusz. Joe skupi najpierw uwag na znakomitej karykaturze Loli Hertzburg-Wright i z zadowoleniem obliza wargi, widzc, w jak nieprzyzwoity sposb ukazuje ona cae jej prawe udo, nastpnie za zabra si do tekstu:
Zaczepiona opryszka nowojorskim ubiegego nocnym wieczoru przez pewnego w modnym lokalu LOLA HERTZBURG-

WRIGHT poczstowaa go szybkim ciosem z prawej w szczk, W rezultacie potoczy si on na st, przy ktrym siedzia KRL SZWEDZKI EGON GROAT w towarzystwie nie zidentyfikowanej damy o zdumiewajco duym...

W tym momencie zabrzmia dzwonek przy drzwiach apartamentu. Zaskoczony Joe Chip oderwa wzrok od gazety i spostrzeg, e jego papieros przypali za chwil gadki blat neodebowego stou; zaj si wic akcj ratunkow. Nastpnie za powlk sic niepewnym krokiem w stron mikrofonu, umieszczonego dla wygody obok przycisku sucego do otwierania zamka drzwi wejciowych. Kto tam? warkn. Spojrzawszy na swj rczny zegarek

stwierdzi, e nie ma jeszcze smej. To chyba robot od czynszu pomyla. Albo wierzyciel. Nie rusza przycisku odsuwajcego rygiel przy drzwiach. W umieszczonym na drzwiach goniku rozleg si peen energii mski gos: Wiem, e jest jeszcze wczenie, Joe, ale wanie dotarem do miasta. To ja, G.G. Ashwood. jest ze mn nasz nowy potencjalny pracownik, ktrego wyszukaem w Topeka. Wedug mnie jest to wspaniae odkrycie. Chciabym jednak, eby to potwierdzi, zanim zawioz now zdobycz Runciterowi. Zreszt on jest teraz w Szwajcarii. ~ Nie mam w mieszkaniu swego sprztu stwierdzi Chip. Skocz wic do pracowni i przywioz ci wszystko. Nie ma go w pracowni przyzna si z niechci. Jest w moim samochodzie. Jako nie wyadowaem go wczoraj wieczorem. W istocie naopa si tyle papapot, e nie by w stanie otworzy baganika swego poduszkowca. Czy nie mona by zaatwi tego po dziewitej? spyta zirytowany. Maniakalne ataki energii G.G. Ashwooda zociy go nawet o dwunastej w poudnie; teraz o sidmej czterdzieci wydawao mu si to wszystko nie do zniesienia, gorsze nawet ni wizyta wierzyciela. Chip, bracie drogi, to niezwyky numer, chodzce sympozjum cudw, ktre powyamuje wskazwki twoich zegarw, a w dodatku bdzie dla firmy zbawczym zastrzykiem wieej krwi. ktra tak bardzo jest nam teraz potrzebna. Co wicej za...

Co to jest? -- spyta Joe Chip. Antytelepata? Powiem ci ca prawd owiadczy G.G. Ashwood. Sam nie mam pojcia. Posuchaj, Chip Ashwood zniy gos -to s sprawy poufne, szczeglnie w tym wypadku. Nie mog tu sta przy bramie i trzaska dziobem na cay gos. Kto moe mnie podsucha. W istocie docieraj ju do mnie myli jakiego osa, ktry siedzi w apartamencie na parterze i... W porzdku powiedzia z rezygnacj Joe Chip. Wiedzia, e i tak nie uda mu si przerwa G.G. Ashwoodowi, gdy ten rozpocz ju swj straszliwy monolog. Lepiej wic byo go wysucha. Daj mi pi minut na ubranie si i rozejrzenie, czy mam w mieszkaniu jak kaw. Pamita mglicie, e ubiegego wieczora robi zakupy w supermarkecie nalecym do osiedla, w szczeglnoci za, e wyrywa z bloczka zielony kupon; oznaczaoby to, e kupowa kaw, herbat, papierosy lub jakie specjalne przysmaki z importu.

Na pewno j polubisz stwierdzi energicznie G.G. Ashwood. Cho, jak to czsto bywa, jest crk... J? spyta z przestrachem Joe Chip. Mj apartament nie nadaje si do ogdania. Zalegam z opat za roboty sprztajce; nie byo ich u mnie od dwch tygodni. Zapytam, czy jej to przeszkadza. Nie pytaj jej. Mnie to przeszkadza. Przebadam j w pracowni, w godzinach urzdowania. Odczytaem jej myli, nie przeszkadza jej baagan. - Jle ona ma lat? -- Moe to jeszcze dziecko pomyla. Znaczny procent nowych i potencjalnych inercjaw stanowiy dzieci, ktre rozwiny w sobie t umiejtno, by chroni si przed swymi rodzicami, posiadajcymi zdolnoci psi. Ile masz lat, kochanie? - doszed go niewyrany gos G.G. Ashwooda, ktry odwrci si w stron towarzyszcej mu osoby. - Dziewitnacie oznajmi po chwili. A wic to nie dziecko. Teraz jednak obudzia si w nim ciekawo. Obdna, nadludzka aktywno G.G. Ashwooda objawiaa si zazwyczaj w zwizku z atrakcyjnymi kobietami, moe wic dziewczyna naleaa do tej wanie kategorii. - - Daj mi pitnacie minut powiedzia do Ashwooda. Mia nadziej, e jeli pospieszy si i zrezygnuje ze niadania, a nawet kawy, uda mu si przez ten czas doprowadzi mieszkanie do jakiego takiego adu. W kadym razie warto byo sprbowa. Wyczy mikrofon i zacz w kuchennych szafkach poszukiwa mioty (rcznej lub majcej wasny napd) albo odkurzacza (poruszanego za pomoc baterii helowej lub przez wczenie do

sieci). Niczego nie znalaz. Najwyraniej firma zaopatrujca budynek nie dostarczya mu w ogle tego rodzaju sprztu. Dowiaduj si o tym w najbardziej nieodpowiednim momencie pomyla. A przecie mieszkam tu ju od czterech lat. Podnis suchawk widcotbnu i nakrci cyfry 214. By to numer administracji budynku. Prosz mnie posucha zacz, gdy zgosia si jednostka homeostatyczna. Mog ju przeznaczy cz mych funduszw na pokrycie rachunku za wasze roboty sprztajce. Prosz je niezwocznie przysa; gdy skocz prac, zapac caa czn naleno. Sir, musi pan zapaci cakowit naleno, zanim w ogle zaczn one cokolwiek robi.

Joe Chip ju mia w rkach portfel; wycign z niego szereg Magicznych Kart Kredytowych, ktrych wikszo zostaa ju zreszt anulowana zapewne na zawsze ze wzgldu na jego sytuacj materialn i zaleganie ze spat dugw. Prosz zatem wpisa kwot, ktr jestem winien, na konto mej Trjktnej Magicznej Karty Kredytowej zwrci si do swego sabo widocznego antagonisty. W ten sposb dug zniknie z waszych ksig. Moecie wpisa, e zosta cakowicie zapacony. Dochodz do tego kary za zwok i odsetki. Prosz wpisa je na konto mojej Karty Kredytowej w Ksztacie Serca... Panie Chip, Agencja Ferris i Brockman, zajmujca si kontrol i analiz nalenoci w systemie kredytowej sprzeday detalicznej, opublikowaa na pana temat specjaln ulotk. Wpyna ona do nas wczoraj i mamy j jeszcze wyranie w pamici. Od lipca wypad pan z kategorii GGG, jeli chodzi o paski kredyt, i przesunity zosta do kategorii GGGG. Wydzia nasz, to znaczy administracja caego budynku, zosta zaprogramowany w sposb wykluczajcy moliwo wiadczenia usug czy udziela-

nia kredytu tak wyjtkowo aosnym jednostkom jak pan, sir. Jeli chodzi o pask osob, od tej pory wszystkie nalenoci musz by regulowane w gotwce. Obawiamy si, e bdzie pan w tej sytuacji do koca ycia. Szczerze mwic... Joe przerwa poczenie, porzucajc rwnoczenie nadziej, e prob lub grob uda mu si zwabi sprztajce roboty do swego zamieconego apartamentu. Powlk si do sypialni, aby si ubra; to jedno by w stanie zrobi o wasnych siach. Woywszy brzow sportow opocz, buty o byszczcych, zadartych ku grze czubkach i filcow czapk z pomponem, zacz rozglda si po kuchni w nadziei, e znajdzie troch kawy. Szuka jej jednak bez skutku. Skupi wic swe wysiki na livmg roomie. Obok drzwi prowadzcych do azienki znalaz dug bkitn peleryn w kropki, ktr mia na sobie ubiegej nocy, oraz torb, w ktrej znajdowaa si pfuntowa puszka prawdziwej kawy z Kenii wielki przysmak, na ktrego zakupienie mg si zdoby jedynie po pijanemu. Szczeglnie w obliczu swej obecnej opakanej sytuacji materialnej. Wrci do kuchni, przetrzsn kieszenie w poszukiwaniu dziesiciocentwki, a nastpnie za jej pomoc uruchomi ekspres

do parzenia kawy. Wdychajc jej niezwyky w kadym razie dla niego aromat, spojrza na zegarek i stwierdzi, e upyno ju pitnacie minut; podszed wic energicznym krokiem do drzwi wejciowych apartamentu, przekrci gak i odsun zasuw. Prosz o pi centw powiedziay drzwi, nie otwierajc si. Przeszuka kieszenie, ale nie znalaz w nich ju adnych monet ani jednego centa. Zapac jutro powiedzia do drzwi. Znw prbowa krci gak, ale drzwi pozostaway szczelnie zamknite. Pienidze, ktre ci daj, to w gruncie rzeczy napiwek. Nie mam obowizku ci paci! Jestem odmiennego zdania odpary drzwi. Prosz sprawdzi w kontrakcie, ktry podpisa pan kupujc ten apartament. Znalaz dokument w szufladzie biurka; od czasu podpisania go musia si do niego wielokrotnie odwoywa. No jasne: obowizywaa go opata za otwieranie i zamykanie drzwi nie by to wic napiwek. Jak pan widzi, mam racj powiedziay drzwi tonem penym satysfakcji. Z szuflady znajdujcej si obok zlewozmywaka Joe wyj n z nierdzewnej stali i zabra si do odkrcania rub w zamku swych chciwych drzwi. Zaskar pana powiedziay drzwi, gdy wypada pierwsza ruba. Nigdy nie byem jeszcze zaskarony przez drzwi powiedzia Joe Chip. Ale myl, e jako to przeyj.

Rozlego si pukanie. Joe, stary, to ja, G.G. Ashwood. Przyprowadziem j ze sob. Otwieraj! Wrzu piciocentwk do otworu mechanizm zaci si chyba od mojej strony. Rozleg si brzk monety wpadajcej do zamka; drzwi otworzyy si i stan w nich promieniejcy zadowoleniem G.G. Ashwood. Umiechajc si przebiegle, z wyrazem entuzjazmu i radoci na twarzy wprowadzi dziewczyn do wntrza apartamentu. Przez chwil stal ona nieruchomo, przygldajc si Joemu. Moga mie najwyej siedemnacie lat. Miaa cer o miedzianym odcieniu i due, ciemne oczy. Mj Boe pomyla jaka jest

pikna. Ubrana bya w robocz koszul i dinsy ze sztucznego ptna oraz cikie buty, pochlapanejak si wydawao prawdziwym botem. Spltan mas lnicych wosw miaa zaczesan do tyu i przewizan czerwon chustk. Podwinite rkawy bluzy ukazyway silne, opalone rce. Do pasa ze sztucznej skry przytroczony by n, telefon polowy oraz elazna racja ywnoci i wody. Na jej ciemnym odsonitym przedramieniu dostrzeg wytatuowany napis: caveat empior'. Zastanawia si, co to moe znaczy. To jest Pat powiedzia G.G. Ashwood otaczajc dziewczyn ramieniem w sposb demonstracyjnie poufay. ^Mniejsza o nazwisko. By potnym, tgim mczyzn o niemal kwadratowej budowie, wyglda jak ogromna cega. Mia na sobie, jak zwykle: weniane poncho, filcowy kapelusz koloru morelowego, narciarskie grube skarpety i sukienne pantofle. Promieniejc satysfakcj zbliy si do Joego Chipa: oto znalaz co cennego i zamierza to w peni wykorzysta. Pat, oto specjalista od pomiarw typu elektrycznego. Czy to pan jest typu elektrycznego czy paskie pomiary? chodno zwrcia si do Joego dziewczyna. Na zmian odpar Joe. Wydawao mu si, e wszdzie wok niego unosi si zaduch panujcy w nie sprztnitym mieszkaniu, by pewien, e Pat ju zwrcia na to uwag. Siadajcie powiedzia niepewnie. Dam wam po filiance prawdziwej kawy. Co za luksus odezwaa si Pat, zasiadajc przy kuchen-

nym stole. Odruchowo uoya stert gazet z ubiegego tygodnia w schludniej wygldajcy stos. Jak moe pan sobie pozwoli na prawdziw kaw, panie Chip? Joe ma piekielnie wysok pensj wtrci si G.G. Ashwood. Firma nie mogaby bez niego funkcjonowa. Sign po lece na stole pudeko i wyj z niego papierosa. Od go zada Joe Chip. Nie mam ju prawie papierosw, a ostatni zielony kupon zuyem na kupno kawy. Zapaciem za drzwi przypomnia mu G.G. Ashwood. Podsun pudeko dziewczynie. Joe udaje tylko, nie zwracaj na niego uwagi. Zauwa, w jakim stanie utrzymuje swj apartament. Pokazuje w ten sposb, e jest jednostk twrcz: tak mieszkaj wszyscy ludzie genialni. Gdzie twj sprzt, Joe? Nie tramy czasu.
C a v e a t e m p i o r (la,) niech si strzee kupujcy.

Jest pani do niezwykle ubrana zwrci si Joe do dziewczyny. Pracuje jako konserwator podziemnych kabli wideofonw w kibucu Topeka powiedziaa Pat. W tym kibucu tylko kobiety mog zajmowa stanowiska wymagajce pracy fizycznej. Dlatego zgosiam si wanie tam, a nic do kibucu w Wichita Falls. W jej szarych oczach bysna duma. Ten napis na pani ramieniu, ten tatua -- czy to po hebrajsku? spyta Joe. Po acinie. Przymkna oczy, by ukry rozbawienie. Nigdy jeszcze nie widziaam tak zamieconego apartamentu. Czy nie ma pan kochanki? Ci specjalici od elektryki nie maj czasu na ycie osobiste --- powiedzia G.G. Ashwood z irytacj. Suchaj, Chip, rodzice tej dziewczyny pracuj u Raya Hollisa. Gdyby dowiedzieli si, e ona tu bya, zrobiliby jej operacj mzgu. Czy oni wiedz, e ma pani zdolnoci przeciwnego typu? zwrci si Joe do dziewczyny. Nie potrzsna gow. Ja te nie rozumiaam tego dokadnie, dopki wasz wywiadowca nie usiad ze mn w kawiarni naszego kibucu i nie wytumaczy mi wszystkiego. Moe to i prawda wzruszya ramionami. A moe nie. On mwi, e pan jest w stanie udowodni mi to za pomoc paskiej aparatury kontrolnej. Co by pani zrobia, gdyby prby wykazay, e ma pani te waciwoci? spyta Joe. Wydaj mi si one takie... negatywne powiedziaa Pat z namysem. Nie potrafi nic: ani porusza przedmiotw, ani zamienia kamieni w chleb, ani rodzi dzieci bez zapodnienia czy odwraca procesw chorobowych u osb dotknitych jak przypadoci. Nie posiadam nawet zdolnoci tak powszechnych, jak umiejtno czytania w czyich mylach czy przepowiadania przyszoci. Umiem tylko sprowadza do zera zdolnoci kogo innego. Wydaje mi si to... machna rk groteskowe. Jako czynnik mogcy mie wpyw na przetrwanie gatunku ludzkiego powiedzia Joe zdolnoci pani s rwnie wane jak waciwoci psi. Szczeglnie dla nas, Normw. Czynnik antypsi przywraca w sposb naturalny rwnowag ekologiczn.

Jeden owad umie lata wic inny potrafi tka pajczyn, aby go schwyta. Czy mona nazwa to nielataniem? U pewnych

miczakw rozwina si twarda muszla ochronna ptaki nauczyy si wic unosi miczaka wysoko w gr i upuszcza go na kamienie. W pewnym sensie jest pani czym w rodzaju istoty erujcej na ludziach o zdolnociach psi, tak jak oni s istotami ywymi erujcymi na nas Normach. To pani czyni przyjacik ludzi nalecych do klasy Normw. Rwnowaga, peny cykl, drapienik i ofiara. Ten system wydaje si wieczny i szczerze mwic nie wiem, jak mona by go udoskonali. Mog zosta oskarona o zdrad powiedziaa Pat. Czy martwi to pani? Martwi si, e pewni ludzie bd si do mnie wrogo odnosi. Ale wydaje mi si, e nie da si przej przez ycie nie wzbudziwszy czyjej nieyczliwoci: nie mona zadowoli wszystkich, bo ludzie pragn wielu rnych rzeczy. Dogadzajc jednemu robi si przykro drugiemu. Jaki jest pani przeriwtalent? spyta Joe. Trudno mi wytumaczy. Mwiem ci ju powiedzia G.G. Ashwood to co niezwykego. Nigdy dotd o czym takim nie syszaem. Jakiego typu zdolnoci psi neutralizuje pani? Umiejtno jasnowidzenia powiedziaa Pat. Tak mi si wydaje. Wskazaa na G.G. Ashwooda, ktry nadal umiecha si z entuzjazmem. Wasz wywiadowca, pan Ashwood, wytumaczy mi to. Wiedziaam, e robi co dziwnego, zawsze zdarzay mi si takie dziwne momenty, ju od szstego roku ycia. Nigdy nie przyznaam si do tego rodzicom, bo

czuam, e ich to zmartwi. Czy oni s jasnowidzami? Tak. Ma pani racj; zmartwioby ich to. Ale gdyby posuya si pani swymi talentami w ich obecnoci choby tylko raz, zorientowaliby si, e je pani posiada. Czy nie zakcaa pani ich dziaalnoci? Ja... Pat wykonaa nieokrelony gest. Wydaje mi si, e powodowaam takie zakcenia, ale oni nie zdawal i sobie z tego sprawy. Na jej twarzy malowao si zmieszanie. Wytumacz? pani, na jakiej zasadzie dziaa zwykle antyjasnowidz zacz Joe. W gruncie rzeczy tak byo we wszystkich znanych nam przypadkach. Jasnowidz widzi wielk liczb rnych przyszoci uoonych obok siebie, jak komrki w ulu. Jedna

z nich wydaje mu si janiejsza i t wanie wybiera; gdy dokona ju tego wyboru, antyjasnowidz jest bezradny. Antyjasnowidz musi by obecny w chwili, gdy jasnowidz ma podj decyzj, nie za pniej. Wpyw jego polega bowiem na tym, e jasnowidz zaczyna widzie wszystkie przyszoci jednakowo wyranie: cakowicie traci umiejtno wyboru. Jasnowidz natychmiast orientuje si, e w pobliu przebywa antyjasnowidz, gdy cay jego ukad odniesienia w stosunku do przyszoci ulega wtedy zmianie. W wypadku telepatw podobn przeszkod... Ona cofa si w czasie powiedzia G.G. Ashwood. Joe spojrza na niego z uwag. W czasie powtrzy G.G. Ashwoood, wyranie rozkoszujc si t chwil sukcesu; znaczce byski w jego oczach zdaway si promieniowa na ca kuchni. Jasnowidz, na ktrego ona oddziaywa, nadal widzi jedn przyszo wyraniej, tak jak powiedziae: jako jedyny element *o wikszej jasnoci. Wybiera go wic, i robi susznie. Ale dlaczego ma on w tym momencie racj? Dlaczego ten wanie element ma wiksz jasno? Poniewa ta dziewczyna... wykona gest w jej kierunku. Pat ma wpyw na przyszo: ta jedna ewentualno ma wiksz jasno, poniewa Pat cofna si w przeszo i zmienia j. Zmieniajc j za, zmienia rwnie teraniejszo, cznie z osob jasnowidza. Nic o tym nie wiedzc ulega on tym samym jej wpywowi. Cho wydaje mu si, e nadal posuguje si swymi

umiejtnociami, w istocie nie posiada ich ju. Pod tym wzgldem jej przeciwtalent ma przewag nad zdolnociami innych antyjasnowidzw. Druga przewaga, jeszcze waniejsza, polega na tym, e potrafi ona przekreli wybr jasnowidza, i to wtedy, gdy on ju go dokona. Moe wczy si do akcji ju pniej, a sam wiesz, e zawsze przeladowa nas ten problem: jeli nie znajdowalimy si gdzie od samego pocztku, bylimy bezradni. W pewnym sensie prawd jest, e nigdy nie bylimy w peni zdolni stumi zdolnoci jasnowidzw, przeciwdziaa im tak skutecznie, jak robilimy to z innymi, nieprawda? Czy nie by to saby punkt w zakresie naszych usug? spojrza na Joego pytajco. To ciekawe powiedzia Joe po chwili. Do diaba, co znaczy: ciekawe? G.G. Ashwood niecierpliwie poruszy si na krzele. Jest to najwikszy przeciwtalent, jaki pojawi si do tej pory!

Nie cofam si w czasie powiedziaa cichym gosem Pat.

Podniosa wzrok i spojrzaa Joemu w oczy, jakby z poczuciem winy, cho zarazem wyzywajco. Mam pewne zdolnoci, ale pan Ashwood wyolbrzymi je do rozmiarw nie majcych adnego zwizku z rzeczywistoci. Czytam w twoich mylach oznajmi jej G.G. Ashwood, wygldajc na uraonego. Wiem, e moesz zmienia przeszo; robia to ju. Mog zmienia przeszo przyznaa Pat --ale nie cofam si w ni; nie podruj w czasie, jak chce to pan wmwi waszemu technikowi. W jaki sposb zmienia pani przeszo? spyta j Joe. Myl o niej. O jednym konkretnym jej aspekcie, na przykad o jakim wydarzeniu albo o czym, co kto powiedzia. Albo o jakim drobnym epizodzie, ktry mia miejsce kiedy, a chciaabym, eby do niego nie doszo. Pierwszy raz zrobiam to, kiedy byam jeszcze dzieckiem... - Kiedy miaa sze lat przerwa jej G.GAshwood i mieszkaa w Detroit, oczywicie z rodzicami, stuka zabytkow figurk ceramiczn, do ktrej jej ojciec by bardzo przywizany. Czy ojciec pani nie przewidzia tego? spyta Joe. Skoro ma zdolnoci jasnowidzenia... Przewidzia odpara Pat - i ukara mnie na tydzie przedtem, zanim stukam figurk. Ale on twierdzi, e to byo nieuniknione: wie pan, na czym polegaj zdolnoci jasnowidzw -- potrafi oni przewidzie jakie wydarzenie, ale nie umiej niczemu przeciwdziaa. Potem, kiedy

figurka si stuka czy raczej: kiedy j stukam martwiam si tym bardzo. Wspominaam ten tydzie przed jej rozbiciem, kiedy nie dostawaam deseru i musiaam i do ka ju o pitej po poudniu. Mj Boe mylaam, czy jak tam dzieci to wyraaj czy w aden sposb nie mona unikn tak okropnych wypadkw? Zdolnoci jasnowidzenia, ktre mia mj ojciec, nie robiy na mnie szczeglnego wraenia, gdy nie potrafi on wpywa na bieg wydarze ten sam do pogardliwy stosunek zosta mi zreszt do dzi. Przez cay miesic staraam si zmusi wysikiem woli t cholern figurk do tego, by znw bya caa: wracaam mylami do okresu poprzedzajcego jej rozbicie, przypominaam sobie, jak wygldaa... byo to okropne. A potem pewnego ranka, kiedy wstaam z ka nawet w nocy nio rai si to wszystko

staa na swoim miejscu, tak jak dawniej. Z napiciem nachylia si w stron Joe Chipa i mwia dalej ostrym, zdecydowanym gosem: Ale adne z moich rodzicw nic nie dostrzego. Wydawao im si zupenie naturalne, e figurka jest caa; sdzili, e nigdy nie zostaa stuczona- Ja byam jedyn osob, ktra o tym pamitaa. - Z umiechem opara si o porcz krzesa, wzia z jego paczki jeszcze jednego papierosa i zapalia go. Pjd do auta po sprzt powiedzia Joe, ruszajc w stron drzwi. Prosz o pi centw powiedziay drzwi w momencie, gdy chwyci za klamk. Zapa im powiedzia Joe do G.G. Ashwooda. Przydwigawszy z samochodu narcze aparatw pomiarowych, Joe zada od wywiadowcy, eby zostawi ich samych. Jak to? spyta zdumiony G.G. Przecie to ja j znalazem, mnie naley si premia. Straciem dziesi dni, zanim udao mi si ustali, e to pole naley do niej. Ja... Sam dobrze wiesz, e nie mog przeprowadza bada w zasigu twojego pola powiedzia Joe. Zdolnoci i antyzdolnoci deformuj si wzajemnie. Gdyby byo inaczej, nie pracowalibymy w naszym zawodzie, Wycign do niego rk i G.G. Ashwood z ociganiem podnis si z miejsca. I zostaw mi kilka piciocentwek, ebymy oboje mogli si std wydosta. Ja mam drobne powiedziaa Pat. S w

mojej torebce. Moesz przecie ustali si jej oddziaywania mierzc spadek intensywnoci mojego pola powiedzia G.G. Widziaem ze sto razy, jak to robie. Tym razem sytuacja jest inna stwierdzi krtko Joe. Nie mam ju piciocentwek oznajmi G.G. Nie mog std wyj. Prosz wzi jedn z moich powiedziaa Pat rzucajc krtkie spojrzenie kolejno na Joego i na G.G. Rzucia Ashwoodowi monet, ktr zapa z wyrazem osupienia na twarzy. Osupienie to zmienio si stopniowo w peen alu smutek. adnie mnie zaatwilicie powiedzia, wrzucajc monet do otworu w drzwiach. Wy oboje... mrukn wychodzc. Ja j odkryem. W tej brany naprawd panuj bezwzgldne

metody, jeeli... Gos jego cich stopniowo, w miar jak drzwi si zamykay. Potem nastpia cisza. Kiedy mu przejdzie entuzjazm, niewiele z niego zostaje powiedziaa po chwili Pal. On jest w porzdku stwierdzi Joe. Jak zwykle czu si winny. Ale nie bardzo. ----- W kadym razie zrobi swoje. Teraz,,. Teraz, e tak powiem, paska kolej powiedziaa Pat. Czy mog zdj buty? Oczywicie. Zacz przygotowywa sw aparatur pomiarow. Sprawdzi bbny i dopyw prdu, nastpnie uruchomi na prb wszystkie wskaniki, wczajc rne napicia i odnotowujc ich efekt. Gdzie jest prysznic? spytaa Pat, schludnie odstawiwszy buty na bok. Dwadziecia pi centw mrukn. Kosztuje dwadziecia pi centw. Podnis wzrok i spostrzeg, e zacza rozpina sw bluz. Nie mam dwudziestu piciu centw doda. W kibucu wszystko jest bezpatne powiedziaa Pat. Bezpatne! Przyjrza si jej z uwag. To nie do pomylenia z punktu widzenia ekonomii. Jak moe co funkcjonowa na tej zasadzie i nie zbankrutowa po miesicu? Pat w dalszym cigu spokojnie odpinaa guziki swej bluzy. Nasze pensje wpacane s do kasy kibucu, my za otrzymujemy zawiadczenie, e wykonalimy prac. Sum naszych dochodw w caoci dysponuje kibuc. W istocie kibuc Topeka od wielu lat przynosi dochd; my jako grupa

wpacamy wicej, ni pobieramy, Odpia bluz i rzucia j na oparcie krzesa. Pod szorstk, niebiesk bluz nie miaa na sobie ju nic; dostrzeg jej twarde, wysokie piersi i ksztatne ramiona. Czy jeste pewna, e masz na to ochot? spyta Joe. Mam na myli rozbieranie si. Nic pan nie pamita powiedziaa Pat. Czego nie pamitam? e nie zdjam ubrania. Wtedy, w innej teraniejszoci. By pan wtedy o to dosy zy, wic wymazaam ten epizod i std ta zmiana. Zrcznie podniosa si z miejsca. Jak postpiem, gdy nie zdja ubrania? spyta czujnie. Czy odmwiem zbadania ci? Mrucza pan co, e Ashwood przeceni moje antyzdolnoci.

Ja nie pracuj na tej zasadzie powiedzia Joe. Nie robi takich rzeczy. Prosz spojrze. Pochylia si i piersi jej zakoysay si. Poszperaa w kieszeni bluzy, wyja zoony arkusz papieru i podaa go Joemu. To pochodzi z poprzedniej teraniejszoci, tej, ktr wymazaam. Przyjrza si arkuszowi i odczyta sw kocow ocen: Wytwarza pole antypsi niewystarczajce. Cakowicie poniej przyjtych norm. Nie mona posugiwa si ni przeciwko jasnowidzom, z jakimi aktualnie mamy do czynienia". Po tym nastpowa stosowany przez niego znak umowny: przekrelone kko. Nie zatrudnia" oznacza symbol, czytelny tylko dla niego samego i dla Glena Runcitera. Nawet wywiadowcy nie potrafiliby odczyta tego znaku, wic Ashwood nie mg wyjani jej jego znaczenia. W milczeniu zwrci jej arkusz papieru; zoya go i umiecia w kieszeni bluzy. - Czy musi mnie pan bada? spytaa. Teraz, kiedy panu to pokazaam... Postpuj wedug ustalonej procedury odpar Joe. Te sze wskanikw... Jest pan drobnym, tkwicym w dugach, bezuytecznym biurokrat, ktrego nie sta nawet na gar monet, by zapaci wasnym drzwiom za wypuszczenie z wasnego mieszkania --powiedziaa Pat. Ton jej gosu by chodny, ale miadcy. Joe zesztywnia, wstrzsn si i poczu, e gwatownie si czerwieni. To akurat taki fatalny moment powiedzia.

Ale lada dzie stan na nogi. Mog wzi poyczk. Jeli bdzie to konieczne nawet z mojej firmy. Wsta niepewnie, wzi dwa spodki, dwie filianki i nala z ekspresu kaw. Chcesz cukru? A moe mietanki? mietanki powiedziaa Pat. Nadal staa bosa i bez bluzy. Sign do klamki lodwki, by wyj karton mleka. Prosz o dziesi centw powiedziaa lodwka. Pi centw za otwarcie, pi centw za mietank. To nie jest mietanka owiadczy Joe. To zwyke mleko. Dalej szamota si bezskutecznie z drzwiami lodwki. Jeszcze ten jeden raz zwrci si do niej. Przysigam, e ci zwrc. Dzi wieczorem. Prosz powiedziaa Pat, popychajc w jego kierunku dziesiciocentwk po blacie stou. Powinna by zamona

dodaa, przygldajc si, jak wkada monet do otworu w lodwce ta paska kochanka. Naprawd jest pan na dnie, co? Wiedziaam o tym, gdy tylko pan Ashwood... Nie zawsze jest tak jak teraz mrukn Joe. Czy chce pan, ebym panu pomoga, panie Chip? Z rkami w kieszeniach dinsw przygldaa mu si obojtnie; na jej twarzy nie malowao si adne uczucie. Jedynie czujno. Mog to zrobi, wie pan? Niech pan sidzie i napisze ten raport o wynikach badania mnie. Mniejsza o testy. Mj talent jest i tak niezwyky; pan nie moe zmierzy pola, ktre wytwarzam. Znajduje si ono w przeszoci, a pan bada mnie w czasie teraniejszym, ktry stanowi naturaln konsekwencj tej przeszoci. Zgadza si pan? Prosz mi pokaza ten arkusz kontrolny, ktry ma pani w kieszeni bluzy. Chc mu si jeszcze przyjrze, zanim podejm decyzj. Znowu wyja z kieszeni zoon kartk tego papieru i spokojnie podaa mu j przez st. To moje pismo powiedzia sam do siebie tak, to prawda. Zwrci jej dokument i spomidzy aparatw kontrolnych wyj nowy, czysty arkusz tego samego tego papieru. Umieci na nim imi, wpisa wymylone, niezwykle wysokie wyniki bada, w kocu za swoje wasne wnioski. Nowe wnioski. Posiada niewiarygodn si oddziaywania. Niezwykle szeroki zakres pola antypsi. Wydaje si, e moe zneutralizowa wpyw dowolnego zbioru jasnowidzw". Potem narysowa

symbol: tym razem dwa podkrelone krzyyki. Pat, stojc za nim, czytaa mu przez rami czu na karku jej oddech. Co znacz te dwa podkrelone krzyyki? spytaa. Zatrudni bez wzgldu na koszty odpowiedzia Joe. Dzikuj panu. Signa do torebki po gar banknotw, wybraa jeden z nich i podaa Joemu. Bya to znaczna kwota. To pomoe panu pokry wydatki. Nie mogam da go panu wczeniej, zanim wyda pan oficjaln ocen moich umiejtnoci. Skreliby pan prawie wszystko i do koca ycia byby pan pewien, e daam panu apwk. W kocu doszedby pan nawet do wniosku, e nie mam adnych antyzdolnoci. Rozpia dinsy i w dyskretny sposb zacza si rozbiera dalej. Joe Chip, nie patrzc w jej kierunku, sprawdzi tre swej notatki. Podkrelone krzyyki miay zupenie inne znaczenie ni

to, ktre jej poda. Znaczyy one: Uwaajcie na t osob. Jej przyjcie jest ryzykowne dla firmy. Jest niebezpieczna". Podpisa wynik bada, zoy go i poda Pat. Od razu umiecia go w torebce. Kiedy mog tu przenie swoje rzeczy? spytaa idc w stron azienki. Od tej chwili czuj si tu u siebie, jako e suma, ktr panu daam, wystarczy chyba na caomiesiczny czynsz. Prosz o pidziesit centw powiedziaa azienka. Przed odkrceniem kranu. Pat pomaszerowaa do kuchni i signa po torebk.

Kiedy chcesz.

Rewelacyjny nowy sos do saatek Ubik. Niewoski, niefrancuski: cakowicie nowe i odmienne doznanie smakowe, ktre zaczyna podbija wiat. Daj si ponie Ubikowi! Nieszkodliwy po przyrzdzeniu wedlug instrukcji.

IV
Wrciwszy z podry do Moratorium Ukochanych Wspbraci Runciter znalaz si z powrotem w Nowym Jorku; opuci wynajty wytworny, bezszmerowy pojazd na dachu gwnego budynku Korporacji Runcitera i szybko zjecha specjaln wind na pite pitro, gdzie miecio si jego biuro. W tej chwili o godzinie dziewitej minut trzydzieci rano miejscowego czasu siedzia za biurkiem w swym cikim, krconym, staromodnym fotelu z prawdziwego orzecha i skry, rozmawiajc przez wideofon z dziaem reklamy. Wanie wrciem z Zurychu, Tarnish. Konferowaem tam z Ell. Runciter ze zoci spojrza na sw sekretark, ktra ostronie wesza do jego gabinetu zamykajc za sob drzwi. Czego pani sobie yczy, pani Frick? zwrci si do niej. Zwida, lkliwa pani Frick, ktrej starcz szaro ukry miay namalowane na twarzy kolorowe plamy, wykonaa przepraszajcy

Nowa klientka, panie Runciter. Myl, e powinien pan j przyj. Zbliya si ku niemu, cofajc si rwnoczenie; by to trudny manewr, ktry jedynie pani Frick bya w stanie wykona. Opanowanie go zajo jej chyba ze sto !at. Za chwil, po rozmowie oznajmi Runciler. Znw przemwi do suchawki: Jak czsto pojawiaj si nasze reklamy w telewizji planetarnego zasigu, w tych godzinach, kiedy telewizj oglda najwicej osb? Nadal co trzy godziny?

W porzdku, pani Frick powiedzia cierpliwie. O co chodzi?

gest; oznaczao to, e nie ma wyboru i musi mu przeszkodzi.

Niezupenie, panie Runciter. W cigu caego dnia reklamy naszej firmy pojawiaj si przecitnie co trzy godziny na kadym kanale UHF, ale w godzinach szczytu koszta s... Chc, eby pokazywano je co godzin owiadczy Runciter. Tak radzi Ella. W czasie drogi powrotnej na pkul zachodni zdecydowa, ktre z ogosze najbardziej mu si podoba. Czy zna pan t ostatni decyzj Sdu Najwyszego, w myl ktrej m moe bezkarnie zamordowa on, o ile potrafi dowie, e pod adnymi warunkami nie chciaa zgodzi si na rozwd? Tak, jest to tak zwana... Nie obchodzi mnie, jak zwana; istotny jest fakt, e mamy ju na ten temat reklamwk telewizyjn. Jaka jest jej tre? Nie mogem sobie tego przypomnie. Na awie oskaronych zasiada mczyzna, eksm powiedzia Tamish. Jedno ujcie pokazuje aw przysigych, drugie sdziego; potem nastpuje zblienie prokuratora, ktry przesuchuje eks-ma. Mwi on: Wydaje mi si, sir, e paska ona..." Tak, tak powiedzia z zadowoleniem Runciter. Sam by wspautorem tego ogoszenia. Uwaa to za kolejny przejaw wspaniaej wszechstronnoci swego umysu. Czy nie zaoylimy jednak powiedzia Tamish e zaginieni ludzie o zdolnociach psi zatrudnieni zostali jako grupa przez ktr z wielkich spek inwestycyjnych? Skoro za uwaamy, e tak zapewne si stao, czy nie powinnimy pooy nacisku

na ogoszenie adresowane do biznesmenw? Czy przypomina pan sobie na przykad to: m wraca do domu po caym dniu pracy. Ma jeszcze na sobi e jaskrawoty szal, opocz w kwiaty, trykotowe podkolanwki i wojskow czapk z daszkiem. Zmczony siada na kanapie w Iwing roomie i zaczyna zdejmowa rkawiczki, nagle garbi si, marszczy czoo i mwi: Do diaba, Jill, co si ze mn ostatnio dzieje niedobrego, nie mam pojcia co. Czasem, i to z kadym dniem coraz wyraniej, pod wpywem uwagi zrobionej przez kogo w biurze myl sobie: jak to, przecie kto chyba czyta w moich mylach!" Wtedy ona mwi: Jeli to j niepokoi, dlaczego nie skontaktujemy si z najblisz instytucj zapobiegawcz? Oni za umiarkowan opat wynajm nam inercjaa i znowu poczujesz si tak jak dawniej!" Wtedy mczyzna zaczyna si promiennie umiecha i mwi; Wiesz, to nieznone uczucie zaczyna ju..."

Panie Runciter, bardzo przepraszam w drzwiach gabinetu pojawia si znowu pani Frick. Okulary dray na jej nosie. Runciter kiwn gow. ----- Pniej porozmawiamy, Tamisb. \V kadym razie prosz si porozumie ze stacjami telewizyjnymi i rozpocz nadawanie naszych materiaw co godzin. Tak jak z panem ustaliem. Przerwa poczenie i w milczeniu przyglda si pani Frick. ----Pojechaem a do Szwajcarii --- powiedzia po chwili - i kazaem obudzi Ell, by uzyska t informacj... t rad... -- Pan Runciler jest ju wolny, panno Wir l sekretarka niepewnie odsuna si na bok i do gabinetu wtoczya si tga kobieta. Poruszajc gow w gr i w d, jak pik do koszykwki, skierowaa sw wielk masywn posta w stron krzesa i natychmiast usiada zwieszajc chude nogi. Miaa na sobie niemodny paszcz z tkaniny pajczej: sprawiaa wraenie sympatycznego owada, otoczonego kokonem, ktry nie przez niego zosta nawinity. Wydawao si, e jest zamknita w futerale. Umiechaa si jednak i zdawao si, e czuje si zupenie swobodnie. Dobrze po czterdziestce - zdecydowa Runciter. Jeli miaa kiedy dobr figur, okres ten dawno ju min. Witam, panno Wirt powiedzia. Nie mog powici pani zbyt wiele czasu; moe wic zechce pani od razu przystpi do sedna sprawy. Na czym polega probier? Mamy drobne kopoty z telepatami zacza panna Wirt agodnym i wesoym tonem, ktry wydawa si niestosowny. Tak przynajmniej sdzimy, cho nie jestemy pewni. Zatrudniamy

wasnego telepat, o ktrego obecnoci wiemy; zadanie jego polega na kreniu wrd naszych pracownikw. Jeli napotka jakichkolwiek ludzi o zdolnociach psi telepatw, jasnowidzw czy innych ma obowizek poinformowa o tym.., uwanie spojrzaa na Runcitera poinformowa mojego szefa. Zoy on taki meldunek w ubiegym tygodniu. Zlecilimy prywatnej firmie przeprowadzenie oceny moliwoci rnych instytucji zapobiegawczych. Paska firma uznana zostaa za najlepsza. Wiem o tym powiedzia Runciter; w istocie mia w rkach taki raport. Jak dotd jednak nie przysporzy mu on powanych zlece, w kadym razie niewiele. Teraz jednak pojawia si ta sprawa. Ilu telepatw odkry wasz czowiek? Wicej ni jednego? Przynajmniej dwch. Niewykluczone jednak, e jest ich wicej?

Zgadza si kiwna gowa panna Wirt. - Funkcjonujemy w nastpujcy sposb -- zacz Runciter. Najpierw obiektywnie mierzymy pole psi, by dowiedzie si, z czym mamy do czynienia. Zajmuje to zwykle tydzie do dziesiciu dni, w zalenoci od... Mj pracodawca yczy sobie, by przysa pan swych inercjaw niezwocznie - - przerwaa panna Wirt rezygnujc z czasochonnej i kosztownej formalnoci, jak stanowi te pomiary. - Nie bylibymy w stanie okreli liczby i rodzaju inercjaw, ktrych musimy tam sprowadzi. Nie wiedzielibymy te, jak ich rozlokowa. eby udaremni operacj psi, musimy postpowa w sposb systematyczny; nasza praca nie polega na machaniu magiczn rdk czy rozpylaniu trujcych gazw w rnych zakamarkach. Musimy zneutralizowa ludzi Hollisa jednego po drugim, przeciwstawiajc zdolnociom kadego z nich odpowiednie antyzdolnoci. Jeli Hollis opanowa wasz firm, zrobi to w ten sam sposb: kolejno wprowadzajc jednego czowieka o zdolnociach psi po drugim. Pierwszy dostaje si do dziau personalnego i zatrudnia nastpnego; ten z kolei opanowuje ktry z dziaw albo zakada nowy i zgasza zapotrzebowanie na kilku dalszych... czasem trwa to miesicami. Nie jestemy w stanie zlikwidowa w cigu dwudziestu czterech godzin struktury, ktr oni tworzyli przez duszy czas. Powane operacje psi s jak mozaika; ani oni, ani my nie moemy sobie pozwoli na

niecierpliwo. Ale mj pracodawca powiedziaa pogodnie panna Wirt niecierpliwi si. Porozmawiam z nim - powiedzia Runciter sigajc po suchawk wideofonu. --- Jak si nazywa i jaki jest jego numer? - Pertraktacje musz si odbywa za moim porednictwem. - Nie jestem pewien, czy w ogle podejm si tego zadania. Dlaczego nie chce mi pani powiedzie, w czyim imieniu pani wystpuje? Nacisn guzik ukryty pod blatem biurka, polecajc w ten sposb dyurnej telepatce, Ninie Freede. by przesza do ssiedniego pokoju, skd bdzie moga ledzi procesy mylowe panny Wirt. Nie mog wsppracowa z tymi ludmi pomyla nie wiedzc, kim oni s. Nie mam nawet pewnoci, e to nie Ray Hollis usiuje zleci mi t prac. - Ma pan jakie uprzedzenia powiedziaa panna Wirt. Wymagamy jedynie popiechu. Wymagamy go za dlatego, e jest

to dla nas konieczne. Mog powiedzie panu tylko tyle: dziaalno nasza, ktr udao im si zinfiltrowa, nie jest prowadzona na powierzchni Ziemi. Zarwno ze wzgldu na potencjalne zyski, jak i nakady inwestycyjne uwaamy j za przedsiwzicie najwyszej rangi. Mj szef ulokowa w nim wszystkie kapitay, jakie udao mu si uruchomi. Caa sprawa miaa odbywa si w cisej tajemnicy. Tym wikszy przeylimy szok dowiadujc si, e na miejscu znajduj si telepaci... ---- Przepraszam pani na chwil powiedzia Runciter, wstajc z miejsca i kierujc si w stron drzwi gabinetu. Dowiem si. ilu mamy na miejscu ludzi, ktrymi moglibymy si posuy w zwizku z ta sprawa. Zamknwszy za sob drzwi zaglda kolejno do wszystkich ssiednich biur, a w niewielkim bocznym pokoju odnalaz Nin Freede, ktra siedziaa skupiona, palc papierosa. Dowiedz si, w czyim imieniu ona wystpuje poleci. I ustal wysoko sumy, jak gotowi s zapaci. Mamy trzydzies tu omiu bezczynnych inercjaw - myla. Moe uda si w zwizku z t spraw znale zajcie dla wszystkich albo przynajmniej dla wikszoci z nich. Niewykluczone, e wreszcie odkryem, gdzie podziali si ci cwaniacy Hollisa. Caa ta cholerna banda. Wrci do swego gabinetu i ponownie usiad za biurkiem. Jeli do waszej firmy przeniknli telepaci zwrci si do panny Wirl, splatajc palce na brzuchu musicie zda sobie

spraw z faktu, e samo przedsiwzicie przestao ju by tajemnic. Pomijajc ju problem konkretnych szczegw technicznych, ktre udao im si zdoby. Dlaczego wic nie powie mi pani, co to za projekt? Sama tego nie wiem. Ani gdzie jest on zlokalizowany? Nie potrzsna gow. Czy wie pani, klo jest pani pracodawca? - spyta Runciter. Pracuj w firmie, ktrej finanse on kontroluje; znam mojego bezporedniego szefa jest to pan Shepard Howard ale nigdy nie powiedziano mi, kogo pan Howard reprezentuje. Jeli dostarczymy potrzebnych wam inercjaw czy dowiemy si, dokd zostan oni wysani? Prawdopodobnie nie. - A jeli nigdy do nas nie wrc?
Panna Wirt wahaa si przez chwil.

Dlaczego mieliby nie wrci? Gdy tylko uwolni nasze przedsibiorstwo od obcych wpyww. Zdarzay si wypadki wyjani Runciter e ludzie Hollisa zabijali inercjaw wysyanych w celu neutralizowania ich dziaalnoci. Moim obowizkiem jest zapewni pracownikom bezpieczestwo. Nie jestem za w stanie tego uczyni, jeli nie wiem, gdzie si oni znajduj. Z ukrytej w jego uchu mikrosuchawki doszed go brzczcy dwik, a potem saby, ciszony gos Niny Freede. syszalny tylko dla niego. Szef panny Wirt nazywa si Stanton Mick. Jest. ona jego zaufana asystentk. aden Shepard Howard nic istnieje. Przedsiwzicie, o ktre chodzi, zlokalizowane jest gwnie na Lunie; kieruje nim firma Techprize, placwka badawcza naleca do Micka. Pakiet kontrolny akcji znajduje si nominalnie w rkach panny Wirt. Nie zna ona adnych szczegw technicznych; pan Mick nie udostpnia jej te nigdy adnych wynikw bada, sprawozda czy notatek, nad czym zreszt ona bardzo ubolewa. Od pracownikw Micka dowiedziaa si jednak, na czym, najoglniej rzecz biorc, polega caa akcja. O ile przyjmiemy, e posiadane przez ni informacje s cise, cae ksiycowe przedsiwzicie ma zwizek z radykalnie nowym, tanim systemem transportu midzygwiezdnego, pozwalajcym na osignicie szybkoci zblionej do prdkoci wiata. Moe on zosta oddany do dyspozycji kadej rednio zasobnej grupie etnicznej czy politycznej.

Mick zdaje si sdzi, e dziki temu systemowi moliwa stanie si kolonizacja oparta na zasadzie masowoci. Zniknie w ten sposb monopol poszczeglnych rzdw. Nina Freede przerwaa poczenie. Runciter rozsiad si w swym krconym fotelu ze skry i orzecha, pograjc si w zadumie. O czym pan rozmyla? zapytaa ywo panna Wirt. Zastanawiam si, czy sta was na opacenie naszych usug. Nie majc do dyspozycji wynikw bada mog tylko z grubsza okreli liczb potrzebnych wam inercjaw niewykluczone jednak, e dojdzie ona do czterdziestu osb powiedzia Runciter, wiedzc dobrze, e Stanton Mick moe pozwoli sobie na nieograniczon liczb inercjaw lub w kadym razie znale sposb na to, by zapaci za nich kto inny. Czterdzieci powtrzya panna Wirt. - Hmm. To powana liczba.
Im wicej ich zatrudnimy, tym prdzej wykonamy zadanie.

Skoro zaley wam na czasie, skierujemy ich tam wszystkich rwnoczenie. Jeli jest pani upowaniona do podpisania zlecenia w imieniu swego pracodawcy zdecydowanym gestem wskaza na ni palcem, ale nie zrobio to na niej adnego wraenia i o ile wpaci pani od razu zaliczk, zapewne uda nam si przeprowadzi ca akcj w cigu siedemdziesiciu dwch godzin - spojrza na ni wyczekujco. Mikrosluchawka zaskrzeczaa w jego uchu: Jako wacicielka firmy Techprize ma ona wszelkie upowanienia. Moe podpisywa wszystkie zobowizania formalne opiewajce na sum rwna cakowitej wartoci aktyww firmy. W tej chwili oblicza ona. ile wynosi ta warto wobec aktualnych kursw giedowych. Pauza wiele miliardw poscredw. Ale mii opory: nie chce sama podejmowa decyzji ani w sprawie samego zlecenia, ani zaliczki. Wolaaby, eby zaatwili to radcy prawni Micka, nawet gdyby oznaczao to kilkudniow zwok. Przecie zaley im na czasie pomyla Runciter. Tak przynajmniej twierdza. -- Intuicja mwi jej -cign glos w mikrosiuchawce e pan wie l u b zgaduje, kto jest jej mocodawc. Obawia si. e w zwizku z tym podwyszy pan odpowiednio kwot honorarium. Miek wie. jak ma opinie, i uwaa, e wszyscy na wiecie prbuj go nacign. Prowadzi wic negocjacje w taki wanie sposb: za porednictwem jakiej osoby lub firmy, ktra wystpuje jako

rzekomy klient. Z drugiej strony zaley im na zdobyciu jak najwikszej liczby inercjaw. I pogodzili si z faktem, e bdzie to ogromnie kosztowne. Czterdziestu inercjaw powiedzia leniwie Runciter. Zacz porusza pirem po arkuszu papieru, ktry lea) na biurku przeznaczony wanie do takich celw. Zobaczymy: sze razy pidziesit razy trzy. Mnoone przez czterdzieci. Panna Wirt ze swym pogodnym umiechem przyklejonym do twarzy czekaa w widocznym napiciu. Ciekaw jestem - mrukn - kto zapaci Hollisowi. eby ulokowa swoich pracownikw w waszym przedsibiorstwie. - To nie ma znaczenia powiedziaa panna Wirt istotny jest fakt, e oni si tam znajduj. Czasem a do koca nie udaje nam si tego stwierdzi powiedzia Runciter. Ale ma pani racje: kiedy w kuchni pojawi si mrwki, czowiek nic pyta, skd one si tam wziy,

lecz zabiera si do usunicia ich. Obliczy ju sum cznych kosztw. Bya kolosalna. - Bd musiaa... zastanowi si nad tym powiedziaa panna Wirt. Odwrcia oczy od szokujcego widoku obliczonej przez niego kwoty i zacza wslawa z krzesa. - - Czy jest tu jaki pokj, w ktrym mogabym zosta sama? I ewentualnie zatelefonowa do pana Howarda? - Rzadko si zdarza, by ktra z instytucji zapobiegawczych dysponowaa naraz tylu wolnymi inercjaami powiedzia Runciter rwnie podnoszc si z fotela. ---Jeli bdziecie zwleka, sytuacja ulegnie zmianie. O ile wic potrzebujecie ich lepiej wecie si do tego od razu. - l naprawd sdzi pan, e potrzeba a tylu inercjaw? Runciter wzi pann Wirl pod rk i poprowadzi j ze swego biura, przez hali, a do sali map. Ta mapa pokazuje miejsce pobytu naszych inercjaw, a take tych, ktrych zatrudniaj inne instytucje zapobiegawcze. Ponadto uwidocznilimy na niej w kadym razie prbujemy uwidoczni -- pooenie wszystkich pracownikw Hollisa. Dokadnie policzy wszystkie chorgiewki rozpoznawcze, ktre kolejno usunite zostay z mapy; w kocu trzyma w rku ostatni z nich, oznaczajca S. Dole Melipone'a. Teraz wiem ju, gdzie oni si znajduj zwrci si do panny Wirt, z ktrej twarzy znik mechaniczny umiech, kiedy uwiadomia sobie znaczenie zdjtych z mapy chorgiewek. Uj jej wilgotn do i

umieci w niej chorgiewk oznaczajca Melipone'a, a potem zacisn jej wilgotne palce. Moe pani zosta w tym pokoju i zastanowi si powiedzia. Oto widcofn. Nikt pani tu nie przeszkodzi. Ja bd w moim gabinecie. Wyszed z sali map, mylc, e w gruncie rzeczy nie wic wcale, czy wanie tam znajduj si ci wszyscy nieobecni ludzie Hoflisa. Jest to jednak moliwe. Ponadto Stanton Mick sam zrezygnowa ze zwykej metody postpowania, to jest z przeprowadzenia obiektywnych pomiarw. Jeli wiec w rezultacie wynajmie inercjaw, ktrzy wcale nie s mu potrzebni, bdzie to jego wasna wina. Formalnie biorc, Korporacja Runcitera miaa obowizek zawiadomi Towarzystwo o tym, e niektrzy z zaginionych ludzi Hollisa moe nawet wszyscy zostali odnalezieni. Mia jednak pi dni na sporzdzenie takiego meldunku i postanowi

wstrzyma si z nim do ostatniego momentu. Taka szansa zarobku trafia si tylko raz w yciu pomyla. - Pani Frick powiedzia wchodzc do sekretariatu poprzedzajcego jego gabinet prosz napisa szkic umowy, opiewajcej na czterdziestu... Przerwa spostrzegszy po drugiej stronie pokoju dwie osoby. Mczyzna Joe Chip mia zaniedbany wygld czowieka skacowanego i by bardziej jeszcze przygnbiony ni zwykle, czyli pomijajc niezwyke przygnbienie prezentowa si mniej wicej tak jak zawsze. Ale obok niego siedziaa dugonoga dziewczyna o czarnych, byszczcych oczach i czarnych, lnicych wosach. Jej intensywna, wyrafinowana uroda promieniowaa na cay pokj, jakby owietlajc go silnym, pospnym pomieniem. Wydawaoby si pomyla e dziewczyna stawia opr wasnej atrakcyjnoci, niechtnie odnosi si do swej gadkiej cery i ciemnych, zmysowych, penych ust. Wyglda --- myla dalej jakby dopiero przed chwil wstaa z ka i jeszcze nie przeprowadzia porannej toalety. Jakby z niechci odnosia si do nowego dnia w gruncie rzeczy do wszystkich dni. - Wnosz z tego, e G.G. wrci z Topeka powiedzia Runciter podchodzc do nich obojga. To jest Pat przedstawi j Joe Chip. Nie ma nazwiska. Zrobi gest w kierunku Runcitera i westchn. Unosia si wok niego specyficzna atmosfera klski, a jednak, jak

si wydawao, w gbi duszy nie skapitulowa jeszcze. Pod jego pen rezygnacji postaw kryy si mgliste i niewyrane lady witalnoci. Zdaniem Runcitera, Joego mona byo oskary o symulowanie depresji psychicznej, ktrej w istocie wcale nie przeywa. Anty-co? spyta Runciter dziewczyn, ktra nadal siedziaa rozparta na krzele z wycignitymi przed siebie nogami. Antyketogenesis m rukna Pat. Co to znaczy? Zapobieganie ketosis powiedziaa dziewczyna jakby mylc o czym innym. Tak jak przez zastosowanie glukozy. Wytumacz mi to Runciter zwrci si do Joego. Podaj panu Runciterowi arkusz z wynikiem bada powiedzia Joe do dziewczyny. Dziewczyna, nie wstajc z miejsca, signa po sw torebk, przeszukaa j i wycigna ty arkusz papieru, na ktrym Joe

spisa wyniki swych bada. Rozoya arkusz i spojrzawszy na niego podaa go Runciterowi. Zdumiewajcy wynik powiedzia Runciter. Czy naprawd jest a tak dobra? spyta Joego. I dopiero wtedy dostrzeg dwa podkrelone krzyyki, oznaczajce oskarenie w gruncie rzeczy o zdrad. Jest najlepsza ze wszystkich, z jakimi do tej pory miaem do czynienia odpar Joe. Pozwoli pani do mojego gabinetu zwrci si Runciter do dziewczyny. Ruszy pierwszy, a oni poszli za nim. Nagle zjawia si wrd nich tusta panna Wirt. Rozmawiaam przez wideofon z panem Howardem poinformowaa Runcitera przewracajc oczami i otrzymaam od niego niezbdne instrukcje. W tym momencie dostrzega Joe Chipa i Pat; zawahaa si przez chwil, ale zaraz cigna dalej: Pan Howard yczy sobie, ebymy od razu zaatwili formalnoci. Czy moemy niezwocznie do nich przystpi? Poinformowaam ju pana o pilnoci sprawy i o tym, jak bardzo zaley nam na czasie. Ze swym umiechem porcelanowej figurki zwrcia si do pozostaych: Czy pastwo mog chwil poczeka? Interes, ktry mam do pana Runcitera, wymaga zaatwienia w pierwszej kolejnoci. Pat spojrzaa na ni i wybuchna niskim, gardowym pogardliwym miechem. Bdzie pani musiaa wstrzyma si chwil, panno Wirt powiedzia Runciter. Odczuwa lk; spojrza na Pat, potem na

Joego i jego lk wzmg si. Prosz siada, panno Wirt zwrci si do niej, wskazujc jedno z krzese stojcych w sekretariacie. Mog ju panu dokadnie poda, ilu inercjaw zamierzamy zatrudni powiedziaa panna Wirt. Pan Howard uwaa, e on sam jest w stanie prawidowo oceni nasze potrzeby rozmiary naszego problemu. Ilu? spyta Runciter. Jedenastu odpara panna Wirt. Podpiszemy umow za chwil powiedzia Runciter. Gdy tylko bd wolny. Gestem swej duej, szerokiej doni wskaza Joemu i Pat drog do gabinetu, zamkn za nimi drzwi i usiad na swoim miejscu. Nigdy im si to nie uda powiedzia do Joego. Nie wystarczy im jedenastu ludzi. Ani pitnastu. Ani dwudziestu.

Szczeglnie jeli po strome przeciwnikw wystpuje S. Dole Melipone. Czu si rwnie zmczony jak zaniepokojony. A wic to, jak sdz, jest nasza nowa potencjalna praktykantka, ktr G.G. odkry w Topeka? Czy sdzisz, e powinnimy j zatrudni? Obaj z G.G. jestecie tego samego zdania? A wic, oczywicie, zatrudnimy j. - Moe przeka j Mickowi. pomyla, jako jedna z tych jedenastu osb. Nikt mi jeszcze nie zdy powiedzie dorzuci - jakiego typu zdolnoci psi potrafi ona neutralizowa. -- Pani Frick mwia, e bye w Zurychu powiedzia Joe. Co radzi Ella? Wicej reklam odpar Runciter. W telewizji. Co godzin. Zwrci si do mikrofonu sucego do pocze wewntrznych. Pani Frick, prosz przygotowa umow o prac pomidzy nami a osob nie wymienion z nazwiska. Pierwsza pensj prosz ustali w takiej wysokoci, jaka uzgodnilimy ze zwizkami zawodowymi w grudniu. Prosz zaznaczy... Jaka bdzie pierwsza pensja? spytaa Pal gosem penym sceptycyzmu i dziecicej, naiwnej nieufnoci. Runciter spojrza na ni uwanie. Nie wiem nawet, co pani potrafi. Jest jasnowidzem, Glen mrukn Joe Chip ale szczeglnego rodzaju. Nie udzieli Runciterowi adnych szczegowych wyjanie; sprawia wraenie czowieka, ktry wyczerpa si jak zegarek bateryjny starego typu. Czy moe od razu podj prac? spyta Joego Run-

citer. Czy te musimy j szkoli, instruowa i czeka, a bdzie gotowa? Mamy niemal czterdziestu bezczynnych inercjaw i zatrudnimy jeszcze jednego. To znaczy czterdzieci minus, jak sdz, jedenastu. Czyli musimy paci trzydziestu inercjaom pen pensj, podczas gdy oni bd siedzie i duba w nosie. Nie wiem, Joe, doprawdy nie wiem. Moe powinnimy zwolni naszych wywiadowcw. W kadym razie wydaje mi si, e znalazem reszt ludzi Hollisa. Pniej ci o tym opowiem. Prosz zaznaczy -- zwrci si znw do mikrofonu na swym biurku ----- e mamy prawo zwolni t osob w kadej chwili, bez adnej opaty za zerwanie umowy ani jakiegokolwiek odszkodowania. W cigu pierwszych dziewidziesiciu dni nie przysuguje jej te prawo do renty, opieki lekarskiej i zasiku chorobowego. Odwrci si znw do Pat. Zawsze ustalam

pocztkow pensj na czterysta poscredw miesicznie, przy dwudziestu godzinach pracy tygodniowo. Musi te pani wstpi do Zwizku Zawodowego Pracownikw Zatrudnionych w Grnictwie, Hutnictwie i Przemyle Mynarskim; trzy lata temu wcieleni zostali do niego wszyscy pracownicy instytucji zapobiegawczych. Nie mam na to wpywu. Zarabiam wicej -- powiedziaa Pat konserwujc przewody wideofonw kibucu Topeka. Wasz wywiadowca, pan Ashwood. mwi... Nasi wywiadowcy kami - przerwa Runciter - ponadto za nie jestemy prawnie zobligowani przez ich obietnice. Ani my. ani adna inna instytucja zapobiegawcza. Drzwi do gabinetu otworzyy si i pani Frick wsuna si niepewnie trzymajc w rku maszynopis umowy. Dzikuj, pani Frick powiedzia Runciter biorc od niej papiery. Potem zwrci si do Joe go i Pat: - Moja dwudziestoletnia ona spoczywa w chodni. Jest to pikna kobieta, ale gdy usiuj z ni si skontaktowa, zostaje ona odepchnita przez jakiego wstrtnego dzieciaka imieniem Jory, ktry zaczyna przemawia do mnie zamiast niej. Ella, zamroona w stanie pycia, ganie powoli, a ja musz przez cay dzie oglda t sponiewierana starowin, ktra jest moj sekretark. Spojrza na Pat. przyjrza si jej czarnym, gstym wosom; poczu, jak budz si w nim pospne dze, zamglone i daremne pragnienia nie zmierzajce donikd, ktre wracay do niego puste, jak gdyby zatoczywszy idealne koo. Podpisz t umow powiedziaa Pal,

sigajc na biurku piro.

po

lece

Tym razem nic z konkursu taca oldek nawala. Przyrzdz ci Ubik! Ubik natychmiast postawi ci z powrotem na nogi. Uyty zgodnie z instrukcj Ubik przynosi ulg glowie i oldkowi. Pamitaj: przygotowanie Ubika jest kwesti sekund. Unika dlitgotrwalego dawkowania.

V
Podczas ducych si dni przymusowej, nienaturalnej bezczynnoci antytelepatka Tippy Jackson spaa zazwyczaj do poudnia. Umieszczona w jej mzgu elektroda nieustannie dziaaa jako stymulant snu typu EREM, przy ktrym nastpuj bardzo szybkie ruchy renic. Lec w ku owinita perkalowym przecieradem miaa wic dokadnie wypeniony czas. W tym momencie jej sztucznie wywoany sen skupiony by wok osoby tajemniczego pracownika Hollisa, obdarzonego kolosalnymi zdolnociami psi. Wszyscy inercjaowie znajdujcy si w granicach systemu sonecznego kolejno zrezygnowali albo okazali si bezradni. Drog eliminacji zadanie zneutralizowania pola wytwarzanego przez t nadzwyczajn istot przypado w udziale wanie jej. Nie mog normalnie funkcjonowa, kiedy znajdujesz si

w pobliu poinformowa j mglicie widoczny rywal. Mia dziki, peen nienawici wyraz twarzy, ktry nadawa mu wygld obkanej wiewirki. By moe bdnie sdzisz, e masz nieograniczone moliwoci. Zbudowae wtpliw koncepcj swej osobowoci, opierajc si na elementach podwiadomych, na ktre nie masz wpywu. Dlatego czujesz si przeze mnie zagroony odpowiedziaa Tippy w swoim nie.
Czy nie jeste pracownikiem jakiej instytucji zapobiegawczej? spyta telepata Hollisa nerwowo rozgldajc si wok siebie. Jeeli twoje zdolnoci s tak ogromne, jak twierdzisz

odpara Tippy moesz przekona si o tym czytajc z moich myli. Nie mog czyta w niczyich mylach powiedzia telepata. Moje zdolnoci wyczerpay si. Chc, by porozmawiaa z mym bratem Billem. Hej, Bili, pogadaj z t dam. Jak ona ci si podoba? Podoba mi si, poniewa jestem jasnowidzem i ona nie ma na mnie wpywu powiedzia Bili, ktry wyglda mniej wicej tak samo jak jego brat telepata. Przestpujc z nogi na nog, umiechn si, odsaniajc due, biae zby stpione jak opaty. Odarty z ludzkich ksztatw przez chytr natur, pozbawiony rozsdnych proporcji" przerwa marszczc czoo. Jak byo dalej, Matt? Ja, niedorobiony, wysany przed moim czasem w ten wiat dyszcych, zaledwie skoczony w poowie" powiedzia Matt, telepata o wygldzie wiewirki, drapic si z namysem. Ach, tak kiwn gow jasnowidz Bili. Pamitam: A tak pokracznie, kolawo, niemodnie, e na mj widok psy wyj, gdy stan..." To z Ryszarda III* wyjani Tippy. Obaj bracia wykrzywili si w umiechu. Nawet ich siekacze byy stpione, jak gdyby odywiali si surowymi nasionami. Co to oznacza? spytaa Tippy. Oznacza to powiedzieli chrem Bili i Matt e mamy zamiar ci wykoczy. W tym momencie obudzi j dzwonek wideofonu.
Zaspana powloka si w jego kierunku; wydawao si jej, e widzi unoszce si wok kolorowe pcherzyki.

Halo powiedziaa podnoszc suchawk. Boe, jak ju pno pomylaa, spojrzawszy na zegarek. Zamieniam si w rolin. Na ekranie pojawia si twarz Glena Runcitera. Dzie dobry, panie Runciter powiedziaa, usuwajc si z pola widzenia kamery wideofonu. Czy znalazo si dla mnie jakie zajcie? Ciesz si, e pani zastaem, pani Jackson powiedzia Runciter. Kompletujemy wanie wsplnie z Joe Chipem grup operacyjn, zoon z jedenastu osb, ktre musimy wybra. Chodzi o wykonanie bardzo powanego zadania. Przejrzelimy wyniki dotychczasowej dziaalnoci wszystkich pracownikw i Joe

twierdzi, e pani przeszo wyglda zadowalajco, a ja skonny jestem przyzna mu racje. Ile potrzebuje pani czasu na przyjazd do biura? W jego gosie usysze mona byo odpowiedni doz optymizmu, ale widoczna na maym ekranie twarz miaa przygnbiony i zatroskany wyraz. Czy w zwizku z tym bd musiaa wyjecha... zacza Tippy. Owszem, musi pani si spakowa. Tonem nagany cign dalej: Nasi pracownicy maj obowizek zawsze by spakowani i gotowi do drogi; chciabym, aby zasada ta zawsze bya cile przestrzegana, zwaszcza w takim wypadku jak obecnie, kiedy chodzi o czas. Jestem spakowana. Na dojechanie do Nowego Jorku i zjawienie si w biurze potrzebuj pitnastu minut. Musz tylko zostawi kartk do mojego ma, ktry jest w pracy. A wic w porzdku. Runciter wydawa si roztargniony; zapewne odczytywa ju ze swojej listy nastpne nazwisko. Do widzenia, pani Jackson. Przerwa poczenie. Co za dziwny sen pomylaa, pospiesznie odpinajc guziki od piamy. Szybko przesza z powrotem do sypialni, gdzie znajdowaa si jej garderoba. Jak mwili Bili i Matt, co to byy za wiersze? Ryszard III przypomniaa sobie, raz jeszcze majc przed oczami ich due, paskie zby, identyczne kokowate gowy o nieregularnych ksztatach, pokryte pczkami rudych wosw, ktre wyrastay z nich jak kpy zielska. Chyba nie znam Ryszarda III uwiadomia sobie a jeli go czytaam,

musiao to by bardzo dawno temu, w dziecistwie. Jak mog si czowiekowi przyni nie znane mu fragmenty poezji? zadaa sobie pytanie. Moe naprawd jaki telepata wywiera na mnie wpyw podczas snu? A moe byli to wsppracujcy z sob telepata i jasnowidz tacy, jakich widziaam we nie? Warto moe zapyta w naszym dziale informacji, czy przypadkiem Hollis nie zatrudnia dwch braci o imionach Matt i Bili.

Zaniepokojona i zakopotana zacza si jak najszybciej ubiera.

Oczywicie, panie Runciter. Obserwowa G.G. Ashwooda, ktry z maniackim niepokojem kry po wielkim gabinecie irytujco stukajc obcasami o podog zrobion z prawdziwych klepek. Wydaje mi si, e Joe Chip nie jest w stanie okreli jej moliwoci powiedzia Runciter. Joe Chip jest baznem odpar G.G. Ashwood. Jak to si? dzieje, e ona, ta Pat, moe cofa si w czas przeszy, a nikt inny tego nie potrafi? Mgbym si zaoy, e te zdolnoci nie s czym nowym. Wy, wywiadowcy, prawdopodobnie nie zwrcilicie na nie po prostu dotychczas uwagi. Tak czy owak zatrudnienie jej przez instytucj zapobiegawcz jest rzecz nielogiczn; ona ma zdolnoci, nie za antyzdolnoci. My zajmujemy si... Tumaczyem ju, a Joe stwierdzi to na arkuszu z wynikami bada: jej zdolnoci uniemoliwiaj dziaalno jasnowidzom. Ale jest to tylko skutek uboczny Runciter popad w ponur zadum. Joe uwaa, e ona jest niebezpieczna. Nie wiem dlaczego. Czy pyta go pan o to? Wymamrota co, tak samo jak zawsze odpar Runciter. Joe nigdy nie ma logicznych argumentw, tylko przeczucia. Z drugiej strony chce, aby wzia ona udzia w akcji na rzecz Micka. Przerzuci lece przed nim dokumenty dziau personalnego, poprzekada je i uporzdkowa. Niech pan poprosi tu Joego, ebymy mogli sprawdzi, czy nasza jedenastka ju si zbiera. Spojrza na zegarek. Powinni lada chwila przyby.

Mam zamiar powiedzie Joemu prosto w oczy, e zabieranie tej Pat jest obdnym pomysem, skoro ona jest niebezpieczna. Czy zgadza si pan ze mn, Ashwood? Joe jest z ni zwizany powiedzia G.G. Ashwood. W jaki sposb? czy ich romans. Joego nie czy z nikim aden romans. Nina Freede czytaa wczoraj w jego mylach; jest zbyt biedny nawet na... przerwa, poniewa drzwi gabinetu otworzyy si i w charakterystyczny dla siebie sposb wesza pani Frick, przynoszc mu do podpisania czek na premi dla G.G. Ashwooda. Wiem, dlaczego chce, aby wzia ona udzia w tej akcji mwi Runciter skadajc na czeku swj podpis. eby mie j na oku. On sam te si wybiera ma zamiar zmierzy pole psi, niezalenie od warunkw

postawionych przez klienta. Musimy wiedzie, z czym mamy do czynienia. Dzikuj, pani Frick odsun j gestem rki i wrczy czek Ashwoodowi. Przypumy, e nie zmierzymy pola psi, a ono okae si zbyt silne dla naszych inercjaw. Kto wtedy ponosi win? My odpar G.G. Mwiem im, e jedenacie osb to za mao. Dostarczamy naszych najlepszych ludzi, robimy, co moemy. W kocu bardzo zaley nam na pozyskaniu takiego klienta jak Mick. Zdumiewa mnie, e kto tak bogaty i wpywowy jak on, moe by tak krtkowzroczny i tak cholernie skpy. Pani Frick, czy jest tam Joe? Joe Chip? Pan Chip jest w sekretariacie. Towarzyszy mu kilka osb. Ile ich jest? Dziesi? Jedenacie? Mniej wicej wanie tyle, panie Runciter. Mog si myli o jedn czy dwie osoby. Ot i nasza grupa zwrci si Runciter do G.G. Ashwooda. Chc ich zobaczy wszystkich razem, zanim wyrusz na Lun. Zwrci si do pani Frick. Prosz ich wezwa do mnie. Zacign si energicznie zielonym cygarem. Pani Frick wytoczya si z gabinetu. Wiemy mwi dalej Runciter do G.G. e pojedynczo kady z nich pracuje dobrze. Mamy to wszystko zanotowane. Potrzsn plikiem dokumentw lecych dotd na biurku. Ale jak bd dziaa wsplnie? Jak potne bdzie to wielomzgowe antypole, ktre razem wytworz? Niech pan sprbuje zada sobie to pytanie, G.G. To wany problem.

Przekonamy si z czasem, jak sdz odpar G.G. Ashwood. Pracuj w tej brany ju od dawna powiedzia Runciter. Z sekretariatu zaczli wchodzi jego pracownicy. To jest mj wkad we wspczesn cywilizacj. Dobrze powiedziane stwierdzi G.G. Jest pan policjantem na stray ycia prywatnego. Wie pan, co mwi o tym Ray Hollis? spyta Runciter. Twierdzi, e usiujemy cofn wskazwki zegara. Zaczai przyglda si ludziom, ktrzy stopniowo wypeniali jego biuro i w milczeniu ustawiali si jeden przy drugim. Czekali, by przemwi pierwszy. C za le dobrana grupa pomyla, peen pesymizmu.

Ta noszca okulary chuda jak tyka dziewczyna o prostych, cytrynowotych wosach, w kowbojskim kapeluszu, mantyli z czarnej koronki i szortach typu bermudy to chyba Edie Dorn, Przystojna, ciemnowosa, starsza kobieta o sprytnych rozbieganych oczach, ubrana w jedwabne sari, nylonowy szeroki pas i grube skarpetki to cierpica na nawroty schizofrenii Francy Jakatam, ktrej wydaje si, e mylce istoty z Betelgeusy lduj od czasu do czasu na dachu jej bloku mieszkalnego. Kdzierzawego modego czowieka w kwiecistej opoczy i krtkich spodniach, zachowujcego postaw pen wyszoci, cynizmu i dumy, Runciter nigdy dotd nie spotka. I tak dalej. Policzy ich: piec kobiet i piciu mczyzn. Kogo jeszcze brakowao. Joe Chip wszed jako ostatni. Tu przed nim do gabinetu wkroczya zamylona dziewczyna o poncych oczach, Pat Conley. W ten sposb grupa bya ju w komplecie jedenacie osb. Szybko pani dotara, pani Jackson zwrci si Runciter do bladej, mniej wicej trzydziestoletniej kobiety o mskim wygldzie, ubranej w spodnie ze sztucznej weny lamy i szorstk koszulk, na ktrej wydrukowany by wyblaky ju teraz portret en face lorda Bertranda Russela. Miaa pani mniej czasu ni wszyscy inni: zawiadomiem pani na samym kocu. Tippy Jackson umiechna si swym bladym, pozbawionym wyrazu umiechem. Znam niektrych spord was zacz Runciter wstajc ze

swego fotela i polecajc im gestem rk, by wzili sobie krzesa i usiedli wygodnie, palc, jeli koniecznie chc. Pani, panno Dorn, wybralimy obaj z panem Chipem jako pierwsz, z uwagi na znakomite wyniki pani dziaalnoci wymierzonej przeciwko S. Dole Meliponeowi, z ktrym stracia pani potem kontakt nie ze swojej winy. Dzikuj, panie Runciter wymamrotaa sabym, niemiaym gosem Edie Dorn. Zarumieniona, szeroko otwartymi oczyma zapatrzya si w przeciwleg cian. Ciesz si, e mam wzi udzia w tym nowym przedsiwziciu dodaa niezbyt przekonywajcym tonem. Kto z pastwa nazywa si Al Hammond? spyta Runciter, zagldajc do dokumentw. Bardzo wysoki, przygarbiony Murzyn o pocigej twarzy, na ktrej malowa si wyraz peen agodnoci, gestem zwrci na siebie jego uwag.

Nigdy dotd nie spotkalimy si mwi Runciter, przegldajc dokumenty znajdujce si w teczce z aktami Hammonda. Ze wszystkich naszych antyjasnowidzw pan wanie ma najwysze wskaniki. Powinienem by, rzecz jasna, postara si pozna pana wczeniej. Kto jeszcze z pastwa jest antyjasnowidzem? Podniosy si trzy donie. Dla was czworga niewtpliwie wielkim przeyciem bdzie spotkanie panny Conley i wsplna z ni praca. Jest ona najnowszym odkryciem G.G. Ashwooda i neutralizuje wpyw jasnowidzw na cakowicie nowej zasadzie. Najlepiej bdzie, jeli panna Conley sama to opisze. Skin gow w kierunku Pat... ...i oto okazao si, e stoi na Pitej Avenue przed wystaw sklepu numizmatycznego i wpatruje si w okaz nigdy nie puszczonej w obieg zotej amerykaskiej jednodolarwki, zastanawiajc si, czy moe sobie pozwoli na dokupienie jej do swej kolekcji. Jakiej kolekcji? zaskoczony zada sam sobie pytanie. Nie kolekcjonuj monet. Co ja tu robi? I od jak dawna winienem by w swoim biurze i kierowa nie mg sobie przypomnie, czym waciwie kierowa: jak firm zatrudniajc ludzi o szczeglnych waciwociach i uzdolnieniach. Zamkn oczy, usiujc zebra myli. Nie uwiadomi sobie musiaem wycofa si z tego w zeszym roku z powodu choroby wiecowej. Musiaem pj na emerytur. Ale przecie dopiero co tam byem przypomnia sobie zaledwie kilka sekund temu. W moim gabinecie. Przemawiaem do grupy osb w zwizku z nowym przedsiwziciem. Zanikn oczy. Wszystko zniko pomyla oszoomiony. Wszystko, co stworzyem. Otworzywszy oczy zobaczy, e znw jest w swoim gabinecie; mia przed sob G.G. Ashwooda, Joe Chipa i ciemnowos, bardzo atrakcyjn dziewczyn, ktrej imienia nie mg sobie przypomnie. Poza nimi w gabinecie nikogo nie byo, co z niezrozumiaych wzgldw wydao mu si dziwne. Mister Runciter powiedzia Joe Chip. Chciabym panu przedstawi Patrycj Conley. Mio mi jest pana nareszcie pozna, panie Runciter powiedziaa dziewczyna. Umiechna si i w jej

oczach ukaza si triumfalny bysk. Runciter nie wiedzia, jaka jest tego przyczyna. Ona zrobia co dziwnego uwiadomi sobie Joe Chip. Pat powiedzia gono nie potrafi tego dokadnie okreli, ale co si tu zmienio. Rozejrza si badawczo po

gabinecie, ale wydao mu si, e wszystko w nim jest takie jak zawsze: zbyt jaskrawy dywan, zbyt wiele nie pasujcych do siebie dzie sztuki, na cianach obrazy pozbawione jakiejkolwiek wartoci artystycznej. Glen Runciter te si nie zmieni: nadal mia siwe, zmierzwione wosy i zmarszczon w zadumie twarz. Jego wzrok spotka si ze wzrokiem Joego. On take wydawa si jakby zakopotany. Stojcy przy oknie G.G. Ashwood, ubrany w eleganckie spodnie z kory brzozowej, przezroczyst kurtk przepasan konopnym sznurem i wysok czapk maszynisty kolejowego, obojtnie wzruszy ramionami. Jemu oczywicie wszystko wydawao si w porzdku. Nic si nie zmienio odpara Pat. Wszystko si zmienio powiedzia do niej Joe. Musiaa cofn si w czasie i przenie nas na inny tor; nie mog tego dowie ani dokadnie okreli charakteru zmian. Nie ycz sobie rodzinnych sporw w godzinach pracy oznajmi Runciter tonem penym dezaprobaty. Rodzinnych sporw? spyta zdumiony Joe. Potem spostrzeg piercionek na rku Pat: kute srebro i nefryt. Przypomnia sobie, e pomaga jej go wybra. Kupiony dwa dni przed naszym lubem pomyla to znaczy ponad rok temu, pomimo mojej fatalnej wtedy sytuacji materialnej. Oczywicie i to ulego zmianie: pensja Pat i jej umiejtnoci gospodarowania pienidzmi przyczyniy si do poprawy sytuacji. I to raz na zawsze. Idmy wic dalej powiedzia Runciter. Musimy zada sobie pytanie, dlaczego Stanton Mick powierzy swe interesy innej

instytucji zapobiegawczej, nie za nam. Rozumujc logicznie, to my powinnimy uzyska ten kontrakt; jestemy najlepsi w tej brany i mamy biuro w Nowym Jorku, gdzie Mick najchtniej dziaa. Czy ma pani jak teori, pani Chip? z nadziej spojrza na Pat. Czy naprawd chce pan to wiedzie, panie Runciter? spytaa. Tak energicznie kiwn gow bardzo chciabym zna przyczyn. Ja to spowodowaam oznajmia Pat. W jaki sposb? Za pomoc moich zdolnoci. Jakich zdolnoci? spyta Runciter. Nie posiada pani adnych zdolnoci, jest pani po prostu on Joe Chipa. Przysza tu po to, eby zje obiad z Joem i ze mn odezwa si spod okna G.G. Ashwood.

Ona ma zdolnoci wtrci si Joe. Usiowa przypomnie sobie co, ale wszystko stao si mgliste, pami gasa w tym momencie, w ktrym usiowa j oywi. Inny tor czasowy pomyla. Przeszo. Niczego wicej nie mg sobie uwiadomi. W tym miejscu koczya si pami. Moja ona jest niezwyk osob myla. Umie zrobi rzecz, jakiej nikt inny na Ziemi nie potrafi. Ale w takim razie dlaczego nie jest zatrudniona w Korporacji Runcitera? Co si tu nie zgadza. Czy zmierzye je? spyta go Runciter. To przecie twoja funkcja. Mwisz tak, jakby to ju zrobi, wydajesz si? zbyt pewny siebie. Nie jestem pewny siebie odpar Joe. Ale jestem pewien swej ony. Przynios aparatur pomiarow i zobaczymy, jakie pole ona wytwarza. Och, daj spokj, Joe ze zoci powiedzia Runciter. Gdyby twoja ona miaa jaki talent czy przeciwtalent, zmierzyby jego si ju co najmniej rok temu; nie musiaby odkrywa go teraz. Nacisn guzik aparatu do pocze wewntrznych, stojcego na jego biurku. Dzia personalny? Czy mamy w aktach teczk pani Chip? Patrycji Chip? Po chwili przerwy aparat przemwi: Nie mamy teczki pani Chip. Moe figuruje ona pod swym nazwiskiem panieskim? Conley powiedzia Joe. Patrycja Conley. Znowu nastpia przerwa. Na temat panny Conley mamy dwa dokumenty: wstpny raport pana Ashwooda o jej odkryciu i wyniki bada dokonanych

przez pana Chipa. Kopie obu dokumentw z wolna wysuny si z otworu w aparacie i opady na blat biurka. Podejd tu i przyjrzyj si temu, Joe powiedzia gniewnie Runciter, przeczytawszy wyniki bada przeprowadzonych przez Chipa. Szturchn palcem w arkusz papieru; Joe zbliywszy si do niego spostrzeg dwa podkrelone krzyyki. Obaj z Runciterem wymienili spojrzenia, potem zerknli na Pat. Wiem, co tam jest napisane powiedziaa Pat spokojnie. Posiada niewiarygodn si oddziaywania. Niezwykle szeroki zakres pola antypsi". Skoncentrowana, usiowaa najwyraniej przypomnie sobie dokadnie sformuowania dokumentu. Wydaje si, e moe"...

...eby pokazaa im, co potrafi dokoczy Joe. A wic zrobia to. Wykonaa dokadnie paskie polecenie. Czyli moja ocena bya suszna kocem palca wskaza umowny symbol oznaczajcy niebezpieczestwo, umieszczony u dou strony. Moja wasna ona... doda. Nie jestem twoj on powiedziaa Pat. To take zmieniam. Czy chcesz, eby wszystko wrcio do stanu poprzedniego? Bez adnych zmian, nawet w szczegach? W ten sposb wasi inercjaowie nie zobacz wiele. Cho z drugiej strony oni i tak nie zdaj sobie sprawy... chyba e niektrzy z nich zachowali, tak jak Joe, jakie resztki wspomnie. Do tej pory powinny one jednak ulotni si. Chciabym przynajmniej odzyska to zlecenie Micka powiedzia zgryliwym tonem Rimciter. Trzeba przyzna, e kiedy ju poszukuj nowych pracownikw, to id na caego powiedzia wyranie poblady G.G. Ashwood. Tak, dostarczasz nam ludzi prawdziwie utalentowanych stwierdzi Runciter. Zabrzcza znowu telefon i zachrypia w nim drcy starczy gos pani Frick. Mister Runciter, grupa naszych inercjaw czeka, a pan zechce ich przyj; mwi, e wezwa ich pan w zwizku z nowym planowanym zadaniem. Czy ma pan dla nich teraz czas? Niech ich pani do mnie poprosi poleci Runciter. Zatrzymam ten piercionek oznajmia Pat, wskazujc na lubn obrczk ze srebra i nefrytu, ktr na innej ciece czasowej wybrali oboje z Joem. Zdecydowaa si

zachowa ten jeden element alternatywnego wiata. Zastanawia si, czy i jakie prawa wobec jego osoby moga ponadto zachowa. Mia nadziej, e nie ma adnych, przytomnie nie odezwa si jednak. Lepiej byo w ogle nie pyta. Drzwi gabinetu otworzyy si i zaczli wkracza inercjaowie; na chwil niepewnie przystawali, potem zaczli zajmowa miejsca siedzce, zwracajc si w kierunku biurka Runcitera. Glen przyjrza im si i zacz przeglda lec przed nim stert dokumentw; najwyraniej usiowa ustali, czy Pat zmienia w jaki sposb skad grupy. Edie Dorn powiedzia tak, to pani. Zerkn na ni i na siedzcego obok niej mczyzn. Hammond. W porzdku, Hammond. Tippy Jackson spojrza na ni badawczo.

Przyjechaam najszybciej, jak mogam powiedziaa pani Jackson. Dal mi pan bardzo mao czasu, mister Runciter. Jon lid odczyta kolejne nazwisko Runciter. Rozczochrany, kdzierzawy chopak pomrukiem zgosi sw obecno. Jego pewno siebie stwierdzi Joe jakby si troch zmniejszya; wydawa si teraz zamknity w sobie i nieco oszoomiony. Ciekawe byoby stwierdzi, ile on pamita pomyla Joe... Co utrwalio si w pamici ich wszystkich, pojedynczo i zbiorowo. Francesca Spanish rnwi dalej Runciter. Odezwaa si przystojna, podobna do Cyganki ciemnowosa kobieta, od ktrej emanowao szczeglnego rodzaju napicie, Podczas ostatnich kilku minut, panie Runciter, kiedy czekalimy w paskim sekretariacie, usyszaam tajemnicze gosy i dowiedziaam si od nich rnych rzeczy. Czy to pani jest Francesca Spanish? spyta cierpliwie Runciter. Wydawa si znuony bardziej ni zwykle. To ja; zawsze si tak nazywaam i zawsze bd si tak nazywa w gosie panny Spanish brzmiao gbokie przekonanie. Czy mog panu powiedzie, co oznajmiy mi te gosy? Moe pniej zaproponowa Runciter, sigajc po akta nastpnej osoby. Ale ja musz to powiedzie oznajmia drcym gosem panna Spanish. W porzdku zgodzi si Runciter. Zrobimy kilka minut przerwy. Otworzywszy szuflad swego biurka wyj tabletk amphetaminy i zay j bez popijania wod.

Prosz nam powiedzie, co oznajmiy pani te gosy, panno Spanish. Zerkn w kierunku Joego i wzruszy ramionami. Kto zacza panna Spanish przenis nas wszystkich przed chwil w obrb innego wiata. Osiedlilimy si w nim i ylimy tam jako jego mieszkacy, a potem za spraw jakiej wielkiej, wszechogarniajcej potgi duchowej powrcilimy na nasz wasny wiat. To zrobia Pat wyjani Joe Chip. Pat Conley, ktra wanie od dzi zacza pracowa w naszej firmie. Czy jest pan Tito Apostos? spyta Runciter. Wycigajc szyj rozglda si wrd siedzcych w pokoju osb. ysy mczyzna wskazujc na siebie palcem, potrzsn kozi brod. Mia na sobie niemodne, obcise w biodrach spodnie ze

zotej lamy, a jednak wyglda do stylowo. Moe przyczyniay si do tego wielkie jak jajka guziki jego zielonej koronkowej bluzy; w kadym razie emanowaa od niego wielka godno i niezwyka wynioso. Joe poczu, e w czowiek zrobi na nim wraenie. Don Denny przeczyta Runciter. Tu jestem, sir odezwa si pewnym siebie barytonem, przypominajcym gos syjamskiego kota, szczupy, powanie wygldajcy mczyzna, ktry siedzia na krzele wyprostowany, z domi na kolanach. Mia na sobie tunik ze sztucznego wkna, skrzane kowbojskie spodnie przybrane gwiazdkami z imitacji srebra i sanday. Jego dugie wosy przewizane byy .wstk. Jest pan antyanimatorem powiedzia Runciter, zagldajc do waciwego arkusza. Jedynym, jakiego zatrudniamy. Zwrci si do Chipa: Mam wtpliwoci, czy bdzie nam potrzebny. Moe powinnimy wzi na jego miejsce jeszcze jednego antytelepate; potrzebujemy ich jak najwicej. Musimy by przygotowani na wszystko stwierdzi Joe. Nie wiemy przecie, z czym mamy do czynienia. I ja tak sdz kiwn gow Runciter. W porzdku. Sammy Mundo. Mody czowiek o maym nosie i drobnej, przypominajcej melon gowie, ubrany w spdnic maxi, podnis rk niezdecydowanym, mechanicznym gestem, jak gdyby pomyla Joe jego ciao zrobio to bez udziau mzgu. Zna tego

czowieka. Mundo wydawa si o wiele modszy, ni by w istocie: proces rozwoju tak fizycznego, jak i umysowego dawno ju by u niego wstrzymany. Pod wzgldem inteligencji Mundo znajdowa si na poziomie szopa: umia chodzi, je, kpa si, a nawet w pewien sposb mwi. Jego zdolnoci antytelepatyczne byy jednak znaczne. Zdarzyo si kiedy, e sam jeden przymi S. Dole Melipone'a; zakadowa gazetka firmy rozpisywaa si o tym przez wiele miesicy. Ach, tak powiedzia Runciter. Doszlimy do Wendy Wright. Joe jak zawsze skorzysta z okazji, by przyjrze si dokadnie dziewczynie, ktr gdyby mu si to udao chtnie uczyniby sw kochank albo jeszcze chtniej on. Wydawao si niemoliwe, eby Wendy Wright skadaa si jak inni ludzie z krwi i organw wewntrznych. W jej ssiedztwie czu si jak

drobny, tusty, spocony, niewyksztacony arok o rozklekotanym odku i wiszczcym oddechu. Zaczyna wtedy zdawa sobie spraw z mechanizmw, ktre utrzymyway go przy yciu: pompy, rury, zawory, sprarki i paski klinowe musiay z haasem wykonywa w jego organizmie sw pozbawion szans powodzenia prace, skazan ostatecznie na klsk. Widzc jej twarz mia wraenie, e jego wasna jest krzykliw mask, obserwujc jej ciao czu si jak tandetna, nakrcana zabawka. Caa utrzymana bya w subtelnych kolorach, jakby delikatnie podwietlonych. Jej oczy, przypominajce zielone, polerowane klejnoty, spoglday na wszystko beznamitnie i nigdy nie dostrzeg w nich lku, wstrtu czy pogardy. Wszystko, na co patrzya, zyskiwao sobie jej akceptacj. Robia wraenie osoby bardzo spokojnej: wydawaa si przy tym silna, pogodna i opanowana, odporna na wyczerpanie, zmczenie, choroby i niemoc. Miaa pewnie jakie 25 czy 26 lat ale nie mg sobie wyobrazi, by kiedykolwiek wygldaa modziej, i wydawao mu si pewne, e nigdy si nie zestarzeje. Zbyt dobrze panowaa zarwno nad sob, jak i nad otaczajc j rzeczywistoci, by ulega wpywom wieku. Jestem odezwaa si Wendy spokojnym, agodnym gosem. Okay kiwn gow Runciter. Zostaje jeszcze Fred Zafsky. Przyjrza si tustemu mczynie w rednim wieku. Wyglda on do niezwykle: mia wielkie stopy, wosy zaczesane

gadko ku przodowi, niewie cer i dziwacznie wystajc grdyk. Na wyjazd ubra si w lun tunik koloru poladkw pawiana. To zapewne pan? Ma pan racj stwierdzi Zafsky, chichoczc. No i co? Mj Boe Runciter potrzsn gow. No c, musimy na wszelki wypadek wzi ze sob jednego parakinetyka i wanie pan nim jest. Opuci dokumenty na biurko i rozejrza si za swym zielonym cygarem. Potem zwrci si do Joego: Oto caa grupa, plus ty i ja. Czy chcesz wprowadzi jeszcze teraz jakie zmiany? Mnie odpowiada ten skad odpar Joe. Sdzisz, e ten zesp to najlepiej dobrana grupa inercjaw, jak moemy wystawi? Runciter bacznie si w niego wpatrywa. Tak odpar Joe. Ale wiedzia, e to nieprawda. Nie potrafi tego wyranie okreli. Z pewnoci jego przekonanie

nie byo oparte na przesankach racjonalnych. Moliwoci jedenastu inercjaw w dziedzinie wytwarzania antypola byy kolosalne. A jednak... Czy moe mi pan powici sekund czasu, panie Chip ysy i brodaty Tito Apostos w lnicych spodniach ze zotej lamy uj Joego za rami. - - Chciabym panu opowiedzie o zdarzeniu, ktre przytrafio mi si ubiegej nocy. Podczas snu nawizaem jak mi si zdaje kontakt z jednym, a moe i dwoma pracownikami Hollisa. By to telepata, wsppracujcy najwyraniej z jednym z zatrudnionych tam jasnowidzw. Czy sdzi pan, e powinienem poinformowa o tym pana Runcitera? Czy to ma jakie znaczenie? Joe Chip s pojrza z wahaniem w kierunku Glena, ktry siedzia w swym cennym, ulubionym fotelu i usiowa na nowo rozpali hawaskie cygaro. Mia zapadnite policzki i wydawa si ogromnie zmczony. Nie powiedzia Joe. - Niech si pan tym nic przejmuje. Panie i panowie gos Runcitera zapanowa nad panujcym w gabinecie gwarem. Udajemy si na Lun: wy, czyli jedenastu incrcjaiw, Joe Chip. ja sam oraz przedstawicielka naszego klienta. Zoe Wirt - razem czternacie osb. Posuymy si naszym wasnym pojazdem. Wydoby staromodny, okrgy kieszonkowy zegarek i sprawdzi godzin. Jest trzecia trzydzieci. Pratfall II wystartuje o czwartej z dachu gwnego budynku. Zamkn zegarek i schowa go do kieszonki swej jedwabnej

szarfy. - No c, Joe stwierdzi. - Razem bierzemy w tym udzia, na dobre czy na ze. Chciabym, ebymy mieli dyurnego jasnowidza, ktry mgby przepowiedzie nam przyszo. W jego gosie, tak jak i na twarzy, widoczne byo zmczenie wywoane troskami, kopotami, a take cikim brzemieniem odpowiedzialnoci i wieku.

Chcielimy zapewni ci golenie, jakiego nigdy jeszcze nie zaznale. Powiedzielimy sobie: czas ju na to, aby mska twarz zostaa troch popieszczona. Wraz z pojawieniem si automatycznej golarki Ubik o wiecznym ostrzu ze szwajcarskiego chromu przeminy dni przykrego zmagania si z zarostem. Wyprbuj wic golark Ubik i daj si. popieci. Uwaga: uywa zgodnie 2 instrukcj. I ostronie.

VI
Witajcie na Lunie powiedziaa wesoym tonem Zoe Wirt. Dziki trjktnym okularom w czerwonej oprawie jej pogodne oczy wydaway si wiksze. Pan Howard pragnie za moim porednictwem przekaza wam wszystkim serdeczne pozdrowienia, szczeglnie za wyraa wdziczno panu Glenowi Runciterowi, ktry pozwoli nam skorzysta z usug swej firmy, a konkretnie z usug obecnych tu osb. Apartament ukrytego pod powierzchni hotelu, w ktrym obecnie przebywamy, udekorowany przez uzdolnion artystycznie siostr pana Howarda, Lad, znajduje si w odlegoci zaledwie trzystu jardw od obiektw przemysowych i badawczych, ktre jak sdzi pan Howard ulegy infiltracji. Obecno pastwa w tym pokoju powinna ju ograniczy zdolnoci psi agentw Hollisa, co niewt-

pliwie bardzo nas wszystkich cieszy. Przerwaa i rozejrzaa si wrd zebranych. Czy s jakie pytania? Joe Chip, pochonity majstrowaniem przy swej aparaturze, nie zwraca na ni uwagi. Mimo zastrzee klienta zamierza dokona pomiaru otaczajcego ich pola psi. Decyzj tak podjli wsplnie z Runciterem podczas godzinnego lotu z Ziemi. Ja mam pytanie odezwa si Fred Zafsky, podnoszc rk. Zachichota. Gdzie jest azienka? Kady z pastwa otrzyma miniaturow mapk odpara panna Wirt na ktrej bdzie to uwidocznione. Skina gow w kierunku swej zaniedbanej asystentki, ktra zacza rozdawa jaskrawe, kolorowe plany, wydrukowane na byszczcym papierze. W skad apartamentu wchodzi kuchnia, z ktrej wszystkich urzdze korzysta mona bezpatnie, bez

wrzucania monet. Koszta budowy tej jednostki mieszkalnej, mogcej wygodnie pomieci dwadziecia osb, byty oczywicie niezwykle wysokie. Zaopatrzona jest ona we wasny automatycznie sterowany ukad wentylacyjny, system ogrzewania, dopyw wody i bardzo bogaty wybr artykuw ywnociowych, a take zamknity system telewizyjny i wysokiej jakoci polifoniczny adapter z penym wyposaeniem. W odrnieniu od sprztu kuchennego dwa ostatnie aparaty wymagaj wrzucenia monety. By uatwi pastwu korzystanie z tych urzdze rekreacyjnych, w salonie gier umieszczono maszyn, ktra rozmienia pienidze na drobne. Na moim planie jest tylko dziewi sypialni stwierdzi Al Hammond. W kadej sypialni znajduj si dwa podnoszone ka typu okrtowego, jest wic to liczba wystarczajca dla osiemnastu osb. Co wicej, pi z nich to ka podwjne, aby ci, ktrzy zechc, mogli podczas pobytu u nas sypia razem. Wydaem specjalny przepis powiedzia rozdranionym tonem Runciter na temat wsplnego sypiania moich pracownikw. Czy jest pan za, czy przeciw? Przeciw. Runciter zmi swoj mapk i upuci j na metalow, podgrzewan podog. Nie mam zwyczaju sucha niczyich... Ale pan nie bdzie tu mieszka, panie Runciter zwrcia mu uwag panna Wirt. Czy nie zamierza pan powrci na Ziemi, gdy tylko pascy pracownicy rozpoczn dziaalno?

Obdarzya go swym sztucznym, zawodowym umiechem. Czy masz ju jakie dane na temat pola psi? zwrci si Runciter do Joe Chipa. Musz najpierw dokona pomiaru antypola wytwarzanego przez naszych inercjaw wyjani Joe. Powiniene by to zrobi w czasie podry stwierdzi Runciter. Czy usiuje pan robi pomiary? spytaa zaniepokojona panna Wirt. Jak ju mwiam, pan Howard wyranie sobie tego nie yczy. Mimo to sprawdzamy stan pola stwierdzi Runciter. Pan Howard... Stanton Mick nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia owiadczy Runciter.

Czy mogaby pani poprosi tu pana Micka? zwrcia si panna Wirt do swej nieciekawej asystentki, ktra natychmiast ruszya w kierunku zespou wind. Pan Mick sam udzieli panu wszystkich wyjanie. Tymczasem bardzo prosz wstrzyma pomiary i zaczeka na jego przybycie. Mog ju odczyta dane dotyczce naszego wasnego pola powiedzia Joe Chip do Runcitera. Jest ono bardzo silne. Zapewne ze wzgldu na obecno Pat doszed do wniosku. O wiele silniejsze, ni si spodziewaem doda. Dlaczego tak im zaley na tym, bymy nie dokonali pomiarw? zastanawia si. Przecie nie chodzi ju o czas. Nasi inercjaowie tu s i ju zaczli funkcjonowa. Czy s tu jakie szafy spytaa Tippy Jackson w ktrych moglibymy umieci garderob? Chciaabym si rozpakowa. W kadej sypialni wyjania panna Wirt znajduje si dua szafa, funkcjonujca po wrzuceniu monety. Chc te wrczy pastwu na pocztek wyja du plastykow torb ten oto zapas monet w formie prezentu. Czy mgby pan rozdzieli je rwno midzy wszystkich? cigna, wrczajc Jonowi Udowi rulony piciodziesicioi dwudziestopiciocentwek. Jest to gest dobrej woli ze strony pana Micka. Czy w tym orodku jest jaka pielgniarka albo lekarz? spytaa Edie Dorn, Zdarza si, e podczas intensywnej pracy cierpi na psychosomatyczne podranienie skry. Zwykle pomaga mi ma na bazie hydrocortisonu, ale w popiechu jej

zapomniaam. W zakadach przemysowo-badawczych znajdujcych si w ssiedztwie tego pomieszczenia mieszkalnego odpara panna Wirt sprawuj cigy dyur liczni lekarze. Ponadto znajduje si tam niewielki orodek medyczny dysponujcy kami dla chorych. Czy i on funkcjonuje po wrzuceniu monety? spyta Sammy Mundo. Opieka lekarska jest u nas bezpatna owiadczya panna Wirt. Ale kandydat na pacjenta sam musi udowodni, e jest naprawd chory. Jednake automaty sprzedajce lekarstwa dziaaj po wrzuceniu monety. W zwizku z tym chciaabym doda, e w tutejszym salonie gier znajd pastwo automat sprzedajcy rodki uspokajajce. Jeliby za pastwo sobie tego yczyli, bdziemy mogli zapewne sprowadzi z ssiednich zakadw take maszyn sprzedajc rodki podniecajce.

A co ze rodkami halucynogennymi? spytaa Francesca Spanish, Osigam lepsze wyniki pracy, zaywajc psychodeliczne preparaty na bazie sporyszu; pod ich wpywem widz naprawd mojego przeciwnika i przekonaam si, e to mi pomaga. Nasz szef, pan Mick, jest wrogiem wszelkich preparatw halucynogennych na bazie sporyszu uwaa, e dziaaj one szkodliwie na wtrob. Jeli przywioza je pani z sob, moe pani je zaywa. Ale nie otrzyma ich pani od nas, cho. jak sdz, posiadamy takie specyfiki. Od kiedy zwrci si do Franceski Spanish Don Denny preparaty psychodeliczne s ci potrzebne do halucynacji? Cae twoje ycie jest halucynacj na jawie. Dwa dni temu miaam szczeglnie fascynujce widzenie odpowiedziaa spokojnie Francesca. Nie dziwi si powiedzia Don Denny. Grupa telepatw i jasnowidzw zesza po drabince z cienkiego konopnego sznura na balkon znajdujcy si za moim oknem. Przeniknli przez cian i zjawili si przy moim ku budzc mnie swoj gadanin. Cytowali wiersze i poetyck proz ze starych ksiek; ogromnie mi si to podobao. Wydawali mi si tacy przez chwil szukaa waciwego sowa tacy byskotliwi. Jeden z nich, ktry przedstawi si jako Bili... Jedn chwileczk przerwa Tito Apostos ja te miaem taki sen. Zwrci si do Joego: Pamita pan mwiem panu tu przed odjazdem z Ziemi. Nerwowo zacisn donie,

Czy przypomina pan sobie? Mnie te si nio powiedziaa Tippy Jackson. Bili i Matt. Powiedzieli, e maj zamiar mnie wykoczy. Powiniene by poinformowa o tym mnie zwrci si do Joego Runciter. Jego twarz pociemniaa gwatownie i wykrzywi j jaki grymas. Ale wtedy ty... zacz Joe i przerwa. Wydawae si zmczony. Miae inne sprawy na gowie. To nie by sen powiedziaa ostrym tonem Francesca to byo prawdziwe widzenie. Potrafi je odrni. Oczywicie, e potrafisz, Francesco powiedzia Don Denny, mrugajc w kierunku Joego. I ja miaem sen odezwa si Jon lid. Ale dotyczy on pojazdw poruszajcych si na poduszce powietrznej. Staraem si utrwali w pamici numery znajdujce si na ich tablicach

rejestracyjnych. Zapamitaem ich 65 i jeszcze teraz mog powtrzy. Czy chcecie, ebym to zrobi? - Bardzo mi przykro. Glen powiedzia Joe Chip do Runcitera. Mylaem, e zdarzyo si to jedynie Apostosowi. Nie wiedziaem nic o innych. Ja... przerwa na dwik rozsuwajcych si drzwi windy. Podobnie jak inni odwrci si i spojrza w tym kierunku. Stanton Mick niski, tgi mczyzna, szed w ich kierunku na swych grubych nogach. Ubrany by w krtkie, kwiaciaste spodnie, rowe pantofle z futra jaka i wdzianko z wowej skry bez rkaww. Dugie do pasa, utlenione na biao wosy przepasane mia wstk. Jego nos - pomyla Joe wyglda jak gumowa gruszka klaksonu jednej z takswek, jakie jed po New Delhi mikki i dajcy si ciska. A take haaliwy. Najbardziej haaliwy nos, jaki w yciu widziaem. Witajcie, czoowi posiadacze zdolnoci antypsi powiedzia Mick. rozkadajc ramiona w przesadnym gecie powitalnym. Oto zjawili si eksterminatorzy mam na myli pastwa. Jego gos mia przenikliwy, skrzypicy ton, wskutek czego przypomina gos kastrata. Rwnie niemiy dwik mgby panowa w ulu penym metalowych pszcz pomyla Joe. Oto na przyjazny, spokojny, nieszkodliwy wiat Stantona Micka spada plaga w postaci bandy rnych ludzi o zdolnociach psi. C to by dla nas za dzie, tu w Mickville jak nazywamy t nasz mi, sielska osad na Lunie! Oczywicie

przystpilicie ju do pracy, tak jak si spodziewaem. Jestecie przecie najlepszymi specjalistami w swojej brany, przyznaje to kady, przy kim wspomni si o Korporacji Runcitera. Ja sarn jestem ju zachwycony wasz dziaalnoci, z jednym wyjtkiem. Widz bowiem, e wasz kontroler majstruje co przy swym sprzcie. Czy mgby pan patrze w moj stron, gdy si do pana zwracam? Joe wyczy swe wskaniki i aparaty rejestrujce, zamkn te dopyw prdu. Czy zechce pan teraz zaszczyci mnie uwag? spyta go Stanton Mick. Owszem odpar Joe. Nic wyczaj swych aparatw poleci mu Runciter. Jeste zatrudniony u mnie i nie podlegasz panu Mickowl To nie ma znaczenia. Dokonaem ju pomiarw pola psi wytwarzanego w tym rejonie. Wykona swoje zadanie. Stanton Mick przyby za pno.

Jak silne jest ich pole? zapyta Runciter. Nie ma adnego pola powiedzia Joe. Czy to znaczy, e nasi inercjaowie zneutralizowali je? e nasze antypole jest silniejsze? Nie powiedzia Joe. W zasigu moich aparatw nie ma w ogle adnego pola psi. Odnotowaem nasze wasne pole, a wiec wszystko wskazuje na to, e moje instrumenty funkcjonuj prawidowo; wydaje mi si, e wyniki byy dokadne. Wytwarzamy 2000 jednostek blr; co kilka minut ilo ich osiga okresowo liczb 2100. Zapewne bdzie ona stopniowo wzrasta; w momencie gdy nasi inercjaowie bd mieli ju za sob, powiedzmy, dwanacie godzin wsplnej pracy, moe ona doj nawet do... Nie rozumiem powiedzia Runciter. Wszyscy inercjaowie skupili si wok Joego Chipa. Don Denny wzi do rk jedn z tam wyrzucanych przez detektor, przyjrza si zupenie prostej kresce zapisu i pokaza tam Tippy Jackson. Wszyscy inercjaowie kolejno obejrzeli j w milczeniu, po czym zaczli wpatrywa si w Runcitera. Runciter zwrci si do Stantona Micka: Skd wam przyszo do gowy, e ludzie Hollisa doko*nali infiltracji waszych zakadw na Lunie? l dlaczego sprzeciwilicie si dokonaniu przez nas zwykych pomiarw? Czy wiedzielicie, e uzyskamy taki wanie wynik? On z pewnoci wiedzia odezwa si Joe Chip. By o tym najzupeniej przekonany. Na twarzy Runcitera pojawi si nagle wyraz energicznego podniecenia. Zacz co mwi do Micka, potem

zmieni zamiar i cicho powiedzia do Joego: Wracamy na Ziemi, zabieramy std natychmiast inercjaw. Podnoszc gos, przemwi do pozostaych: Zabierzcie swoje rzeczy, lecimy z powrotem do Nowego Jorku. Chc, ebycie wszyscy byli na statku w cigu najbliszych pitnastu minut. Tych, ktrzy si nie zjawi bdziemy musieli tu zostawi. Joe, poskadaj swoje rupiecie na jedn kup; jeli sam nie dasz sobie rady, pomog ci je zanie na statek. W kadym razie chc je std zabra i ciebie razem z nimi. Ponownie zwrci w stron Stantona Micka sw obrzmia z gniewu twarz i zacz co do niego mwi.,. Stanton Mick, rozkadajc sztywno rce unis si nagle pod sufit pokoju i przemwi stamtd swym skrzypicym gosem, przypominajcym brzczenie metalowego owada: Panie Runciter, niech pan nie pozwala swoim odruchom zapanowa nad rozsdkiem. Sprawa ta wymaga rozwagi, nie za popiechu. Prosz uspokoi swych ludzi; zbierzmy si razem, by

podj wysiki zmierzajce do wzajemnego zrozumienia. Jego kolorowa, okrga posta balansowaa na wszystkie strony, wykonujc poprzeczne ruchy obrotowe. Teraz w kierunku Runcitera zwrcona bya nie jego gowa, lecz nogi. Syszaem o czym takim powiedzia do Joego Runciter. To samoniszczca bomba w ksztacie czowieka. Pom rai wyprowadzi std wszystkich. Przed chwil przestawili j na dziaanie samoczynne, dlatego uniosa si w gr. W tym momencie nastpia eksplozja. Zway smrodliwego dymu, kbice si wrd popkanych cian opaday ku pododze, zasaniajc drgajc posta ludzk, lec twarz w d u stp Joego Chipa. Zabili Runcitera, panie Chip! krzycza Joemu do ucha Don Denny jkajc si z podniecenia. To pan Runciter! Kogo jeszcze? spyta Joe chrapliwym gosem, usiujc zapa oddech; gryzcy dym uciska mu puca. W gowie dzwonio od wstrzsu wywoanego wybuchem. Poczu, e po szyi spywa mu co ciepego; okazao si, e skaleczy go jeden z odamkw. Wydaje mi si, e wszyscy pozostali yj, cho s ranni powiedziaa stojca obok, ale ledwie widoczna Wendy Wright. Czy moglibycie wezwa ktrego z animatorw Raya

Hollisa? spytaa Edie Dorn, pochylajc si nad Runciterem. Na jej pobladej twarzy malowaa si rozpacz. Nie powiedzia Joe, rwnie schylajc si. Nie masz racji zwrci si do Dona Denny. On yje. Ale Runciter kona lec na pokrzywionej pododze. Za dwie trzy minuty sowa Dona Denny stan si faktem. Posuchajcie mnie wszyscy powiedzia gono Joe. Poniewa pan Runciter jest ranny ja obejmuj dowdztwo, w kadym razie do momentu naszego powrotu na Ziemi. Zakadajc powiedzia Al Hammond e w ogle uda nam si tam wrci. Przyoy zoon chusteczk do gbokiego rozcicia nad prawym okiem. Kto z was ma przy sobie bro? spyta Joe. Inercjaowie poruszali si bezadnie, nie odpowiadajc. Wiem, e jest to sprzeczne z zarzdzeniami Towarzystwa cign ale wiem te, e niektrzy j maj. Nie przejmujcie si tym zakazem; zapomnijcie o wszystkim, co kiedykolwiek mwiono wam na temat inercjaw majcych przy sobie bro podczas pracy. Mam bro wrd naszych bagay. W ssiednim pokoju powiedziaa po chwili Tippy Jackson.

Moja jest tu odezwa si Tito Apostos. Trzyma ju w prawej rce starodawny rewolwer na oowiane naboje. Jeli macie rewolwery w ssiednim pokoju, tam gdzie zostawilicie wasze rzeczy idcie i przyniecie je tu poleci Joe. Szeciu inercjaw ruszyo w kierunku drzwi. Musimy umieci Runcitera w chodni powiedzia Joe do Ala Hammonda i Wendy Wright, ktrzy pozostali w pokoju. Na statku s urzdzenia chodnicze oznajmi Al Hammond. Zaniesiemy go tam. Hammond, niech go pan podniesie z jednej strony, ja wezm z drugiej. Apostos, prosz i przodem i strzela do kadego czowieka Hollisa, ktry prbowaby nas zatrzyma. Czy sdzi pan, e Hollis zorganizowa to wsplnie z panem Mickiem? spyta Jon lid, wracajc do pokoju z tub laserow w rce. Razem z nim albo nawet sam odpar Joe. Niewykluczone, e w ogle nie mielimy do czynienia z Mickiem, e bya to od samego pocztku sprawa Hollisa. Zdumiewajce myla e eksplozja czekoksztatnej bomby nie zabia nas wszystkich. Ciekawy by, co si stao z Zoe Wirt. Wygldao na to, e wysza, zanim nastpi wybuch nie widzia jej bowiem nigdzie. Ciekawe, jaka bya jej reakcja, gdy dowiedziaa si, e wcale nie pracuje u Stantona Micka, e jej pracodawca, prawdziwy pracodawca, wynaj nas i sprowadzi tutaj po to, by nas zabi. Zapewne bd musieli wykoczy i j. Po prostu dla pewnoci. Jako wiadek tego, co si wydarzyo, nie bdzie im ju, rzecz jasna, uyteczna. Pozostali inercjaowie wrcili ju z broni w rkach i czekali, a Joe wyda im jakie polecenia. Biorc pod uwag sytuacj, w jakiej si znaleli, wszyscy wydawali si do opanowani. Jeli uda nam si wystarczajco szybko umieci Runcitera w chodni tumaczy Joe, wraz z Alem Hammondem niosc swego najwyraniej umierajcego szefa w stron wind bdzie mg nadal kierowa firm. Tak, jak robi to jego ona. okciem nacisn guzik windy. Maa jest szansa doda by winda zjawia si. W momencie wybuchu odcili zapewne dopyw prdu. Winda nadjechaa jednak. Obaj z Hammondem pospiesznie

wnieli do niej Runcitera. Trzy osoby z broni niech jad z nami. Reszta... Bzdura! powiedzia Sammy Mundo. Nie mamy

zamiaru stercze tutaj i czeka na powrt windy. Moe nigdy nie wrci. Zrobi krok naprzd. Jego twarz wykrzywiona bya przez strach. Runciter jedzie w pierwszej kolejnoci powiedzia twardo Joc. Nacisn guzik i drzwi windy zasuny si, zamykajc w jej wntrzu jego, Ala Hammonda, Tito Aposlosa, Wendy Wright, Dona Denny i Glena Runcitera. Musimy tak postpi tumaczy im. gdy winda ruszya w gore. - - Zreszt, jeli ludzie Hollisa czekaj tam, my pierwsi wpadniemy w ich rce. Nie spodziewaj si jednak zapewne, e moemy by uzbrojeni. To ustawa... zacz Don Denny. Zobacz, czy on jeszcze yje poleci Joe Tito Apostosowi, ktry nachyliwszy si bada nieruchomo lec posta. Nadal sabo oddycha stwierdzi po chwili. A wic mamy jeszcze szans. - Tak, szans powiedzia Joe. Od momentu wybuchu bomby odczuwa przez cay czas odrtwienie, tak fizyczne, jak i psychiczne; by zesztywniay, zmarznity i wydawao mu si, e mia uszkodzone bbenki w uszach. Gdy tylko znajdziemy si z powrotem na statku myla i umiecimy ju Runcitera w chodni, bdziemy mogli zwrci si przez radio do wszystkich pracownikw firmy, ktrzy pozostali w Nowym Jprku, z prob o pomoc. A nawet do wszystkich instytucji zapobiegawczych. Jeli nie uda nam si wystartowa, bd mogli przyjecha i zabra nas std. W gruncie rzeczy sprawa wygldaa jednak inaczej. Zanim

ktokolwiek z czonkw Towarzystwa dotarby na Lun, wszyscy uwizieni pod powierzchni, w przewodzie windy czy na pokadzie statku byliby ju martwi. A zatem faktycznie nie byo dla nich szansy ratunku. Mg pan wpuci do windy wicej osb Tito Apostos spiorunowa Joego oskarycielskim spojrzeniem. Daoby si wcisn do rodka reszt kobiet. Rce trzsy mu si z podniecenia. My jestemy bardziej naraeni na atak ni oni powiedzia Joe. Hollis oczekuje, e ci, ktrzy przeyj wybuch, posu si winda, jak wanie zrobilimy. Zapewne dlatego nie wyczyli prdu. Wiedz, e musimy dosta si z powrotem na statek. Ju nam to mwie, Joe powiedziaa Wendy Wright. Staram si umotywowa logicznie swoje postpowanie odpar. To, e zostawiem reszt osb tam, na dole.

A zdolnoci tej dziewczyny? spytaa Wendy. Tej pochmurnej ciemnowosej modej osoby, ktra zachowuje si w tak lekcewacy sposb: Pat Jakatam. Moge poleci jej, by cofna si w czasie a do momentu przed zranieniem Runcitera; ona moga wszystko zmieni. Czy zapomniae o jej talencie? Tak odpowiedzia krtko Joe. Istotnie wyleciao mu to z gowy wrd dymu i bezsensownego zamieszania. Wrmy na d zaproponowa Tito Apostos. Sam mwisz, e ludzie Hollisa bd czeka na nas na powierzchni i twierdzisz, e bardziej niebezpiecznie jest... Jestemy ju na powierzchni powiedzia Don Denny. Blady i zesztywniay nerwowo oblizywa wargi, obserwujc rozsuwajce si automatycznie drzwi. Mieli przed sob ruchomy chodnik wiodcy do bali, przy ktrej, za bram z membran powietrznych, dostrzec mona byo podstaw ich statku stojcego w pozycji pionowej. Dokadnie tak, jak go zostawili. Na drodze dzielcej ich od pojazdu nie byo nikogo. To dziwne - pomyla Joe. - Czyby byli pewni, e wybuch bomby zabije nas wszystkich? Popenili jaki bd planujc ca akcje: najpierw sam wybuch, potem fakt, e nie wyczyli prdu, a teraz ten pusty korytarz... Myl mwi Don Denny, w czasie gdy Al Hammond i Joe przenosili Runcitera z windy na ruchomy chodnik e pomiesza im szyki fakt, i bomba uniosa si pod sufit. By to chyba pocisk typu rozpryskowego i wikszo odamkw uderzya

w ciany ponad naszymi gowami. Nie przypuszczali, e kto z nas moe przey dlatego nie wyczyli prdu. No c, dzikujmy wic Bogu, e uniosa si ona w gr stwierdzia Wendy Wright. Boe, jak tu zimno. Bomba musiaa uszkodzi system ogrzewania tego budynku. Wyranie si trzsa. Ruchomy chodnik nis ich naprzd przeraajco wolno; wydawao si Joemu, e musiao min przynajmniej z pi minut, zanim dowiz ich do podwjnych drzwi z membran powietrznych. To limacze tempo wydawao mu si najgorsze ze wszystkiego, co do tej pory przeyli zupenie jakby Hollis celowo zorganizowa to w taki wanie sposb. Zaczekajcie! zawoa kto za nimi. Rozleg si odgos krokw. Tito Apostos odwrci si. podnoszc swj rewolwer, lecz opuci go na powrt. - To reszta naszych ludzi - powiedzia Don Denny do

Joego, ktry nie mg si odwrci. Obaj z Alem Hammondem rozpoczli ju manewry zmierzajce do przeniesienia ciaa Runcitera przez skomplikowany mechanizm drzwi z membran powietrznych. Nikogo nie brakuje, wszystko w porzdku. Machn w ich kierunku rk z rewolwerem. Chodcie! Statek by nadal poczony z hal specjalnym tunelem z tworzywa sztucznego. Wsuchujc si w charakterystyczny tpy odgos, jaki wydaway jego kroki, Joe zastanawia si: czyby pozwalali nam odjecha? A moe czekaj na statku? Wyglda na to. e igra z nami jaka zoliwa sia, pozwalajc nam ucieka i szamota si, jak kot ogupiaej myszy. Bawi si nami; miesz j nasze wysiki. Ale gdy dojdziemy ju do pewnego punktu, jej pi zacinie si wok nas i odrzuci nasze pogruchotane szcztki, jak przedtem ciao Runcitera. Denny odezwa si. Wejd pierwszy na statek. Zobacz, czy czekaj tam na nas. A jeli tak? spyta Denny. To wr powiedzia zgryliwie Joe i powiedz nam o tym; wtedy poddamy si. A potem wybij nas wszystkich do koca. Popro t Pat, czy jak tam ona si nazywa, by posuya si swymi zdolnociami odezwaa si Wendy Wright cichym, ale nalegajcym gosem. Prosz ci, Joe. Sprbujmy dosta si na statek mwi Tito Apostos. Nie podoba mi si ta dziewczyna nie mam zaufania do jej zdolnoci. Nie rozumiesz jej ani nie jeste w stanie poj, na czym polega jej talent odpar Joe, przygldajc si niskiemu i chudemu Donowi Denny, ktry przebieg ostatni odcinek

tunelu, manipulowa chwil przy urzdzeniach otwierajcych waz statku, a potem zn ikn w jego wntrzu. Nigdy nie wrci powiedzia dyszc. Wydawao mu si, e Glen Runciter zrobi si jakby ciszy; utrzymywa go z najwyszym trudem. Pomy tu Runcitera zwrci si do Ala Hammonda. Wsplnie ulokowali Glena na pododze tunelu. Jest ciki, jak na starego czowieka cign Joe, prostujc si. Porozmawiam z Pat zwrci si do Wendy. Doczyli ju do nich pozostali czonkowie grupy; stali w tunelu stoczeni ciasno obok siebie. Co za fiasko westchn Joe. A mielimy nadziej, e bdzie to nasze wielkie osignicie. Nigdy nie wiadomo. Tym razem Hollis naprawd nas zaatwi.

Gestem wezwa do siebie Pat. Miaa twarz czarn od dymu, a jej uszyta ze sztucznego wkna bluza bez rkaww bya rozdarta: wida byo pod ni elastyczn przepask, ktra stosownie do nakazw mody maskowaa biust. Bya elegancko ozdobiona wytoczonymi na niej bladorowymi liliami burboskimi. Nie wiadomo dlaczego odnotowa w mylach ten pozbawiony znaczenia szczeg. Posuchaj zwrci si do dziewczyny, kadc jej rk na ramieniu. Spojrza jej w oczy, ona za spokojnie wytrzymaa jego wzrok. Czy moesz si cofn do momentu przed wybuchem bomby? I przywrci ycie Glenowi Runciterowi? Teraz ju za pno odpara Pat. Po pr ostu mino ju zbyt wiele czasu. Musiaabym zrobi to od razu. Dlaczego wic tego nie zrobia? spytaa z wyran wrogoci Wendy Wright. Pat odwrcia wzrok od Joego i spojrzaa w jej stron. A czy ty o tym pomylaa? Jeli nawet tak, to nic nie mwia. Nikt nie powiedzia na ten temat ani sowa. A wic nie poczuwasz si wcale do odpowiedzialnoci za mier Runcitera? spytaa Wendy. Mimo e dziki swym zdolnociom moga jej zapobiec? Pat rozemiaa si. Statek jest pusty oznajmi Don Denny, wychodzc z pojazdu. W porzdku Joe skin w kierunku Ala Hammonda. Wniesiemy go na statek i ulokujemy w chodni. Obydwaj raz

D laczego?

jeszcze podnieli cikie, nieporczne ciao i znowu ruszyli w kierunku pojazdu. Inercjaowie kbili si i toczyli wok nich, chcc jak najprdzej znale si w bezpiecznym miejscu. Niemal namacalnie wyczuwa promieniujcy od nich lk, ktry wytwarza wok wszystkich, cznie z nim samym, specjaln atmosfer. Pojawiajca si moliwo bezpiecznego opuszczenia planety zamiast uspokoi ich zwikszya desperacj. Bierna rezygnacja, jak pocztkowo objawiali, cakowicie ju ich opucia. Gdzie jest klucz? piskliwym gosem zapyta tu nad uchem Joego Jon lid, gdy obaj z Alem Hammondem z wysikiem posuwali si w kierunku chodni. Chwyci Joego za rami. Klucz, panie Chip. Klucz od stacyjki pojazdu wyjani Al Hammond.

Glen musi go mie przy sobie. Znajdziemy go, zanim ulokujemy Runcitera w chodni. Potem nie bdzie ju wolno go dotyka. Przeszukawszy liczne kieszenie Runcitera, Joe znalaz skrzane etui na klucze i poda je Jonowi Udowi. Czy moemy ju wreszcie umieci go w chodni? spyta z wciekoci. Dalej, Hammond, na mio bosk, pom mi go tam zanie. Nie zrobilimy tego wystarczajco szybko. Ju po wszystkim. Nie udao nam si. Trudno, stao si pomyla zrezygnowany. Silniki rakiet pomocniczych z hukiem zaczy dziaa. Statek zadra. Przy tablicy rozdzielczej czterej inercjaowie pracowali wsplnie acz niezbyt sprawnie nad zaprogramowaniem skomputeryzowanego urzdzenia rejestrujcego komendy. Dlaczego pozwolili nam odej zadawa sobie pytanie Joe, gdy obaj z Alem Hammondem ustawili ju pionowo martwe, jak si wydawao, ciao Runcitera w sigajcej od podogi do sufitu chodni. Specjalne uchwyty zamkny si na biodrach i ramionach Glena, utrzymujc go w tej pozycji. Zmarznite krysztaki lodu rzucay poyskliwe wiato olepiajce Joe Chipa i Ala Hammonda. Nie mog tego wszystkiego zrozumie powiedzia. Poszkapili si stwierdzi Hammond. Nie mieli adnego planu na wypadek, gdyby bomba zawioda. Tak jak zamachowcy, ktrzy usiowali zabi Hitlera: gdy stwierdzili, e w bunkrze wybucha bomba, uznali wszyscy... Wyjdmy z tej chodni, zanim umrzemy z zimna przerwa

Joe. Popchn Hammonda ku wyjciu i ruszy za nim. Znalazszy si na zewntrz wsplnie zakrcili koo zamykajce drzwi komory. Boe, co za uczucie! Trudno wyobrazi sobie, e to urzdzenie zachowuje czowieka przy yciu, przynajmniej w pewnym sensie. Ruszy w stron przedniej czci statku, ale zatrzymaa go Francy Spanish. Jej drugie wosy byy nadpalone. Czy chodnia zaopatrzona jest w system cznoci? spytaa. Czy moemy porozumie si od razu z panem Runciterem? Nie moemy Joe potrzsn gow. Nie ma suchawek, mikrofonu ani protofazonw. Nie istnieje wic stan pycia. Dopiero gdy przetransportujemy go na Ziemi i umiecimy w moratorium. Jak wic moemy si przekona, czy umiecilimy go w chodni wystarczajco wczenie? spyta Don Denny.

Nie moemy odpar Joe. Moliwe, e doszo ju do trwaych zmian w jego mzgu Sammy Mundo skrzywi si i zachichota. To prawda potwierdzi Joe. By moe nigdy ju nie usyszymy gosu Glena. Moe bdziemy zmuszeni bez niego kierowa Korporacj Runcitera, opierajc si na tym, co zostao jeszcze Elli. Moe okaza si konieczne przeniesienie naszej dyrekcji do Moratorium Ukochanych Wspbraci w Zurychu i zarzdzanie stamtd sprawami firmy. Usiad na jednym ze rodkowych miejsc, skd mg obserwowa czterech inercjaw, spierajcych si na temat najlepszego sposobu kierowania statkiem. W caym ciele czu przykry, tpy bl, bdcy skutkiem przeytego wstrzsu. Podwiadomie wycign pogniecionego papierosa i zapali go. Zwietrzay i zeschnity papieros rozsypa mu si w palcach. Dziwne pomyla. To z gorca powiedzia Al Hammond, ktry spostrzeg, co si stao. Na skutek wybuchu bomby. Czy postarzelimy si przez to? spytaa Wendy, wysuwajc si zza plecw Hammonda i siadajc koo Joego. Czuj si stara; jestem stara, twoje papierosy s stare od dzi wszyscy jestemy starzy z powodu tego, co si nam wydarzyo. By to dzie, jakiego nikt z nas dotd nie przey. Statek z ogromnym wysikiem wznis si nad powierzchni Luny, bez sensu wlokc za sob wykonany ze sztucznego tworzywa tunel czcy.

Odwie zmatowiae powierzchnie sprztw i urzdze kuchennych nowym cudownym preparatem Ubik latw w uyciu, dajc wysoki poysk warstw plastykowego tworzywa. Ubik jest zupenie nieszkodliwy, jeli stosuje siego zgodnie z instrukcj. Uwalnia od nieustannego szorowania, dziki niemu nie tkwisz wci >v kuchni!

VII
Wydaje mi si stwierdzi Joe Chip e najlepiej bdzie, jeli wyldujemy w Zurychu. Wzi do rki mikrofonowy audiofon, wchodzcy w skad bogatego wyposaenia luksusowego pojazdu Runcitera i nakrci numer kierunkowy Szwajcarii, Jeli umiecimy go w tym samym moratorium, w ktrym przebywa Ella, bdziemy mogli kontaktowa si rwnoczenie z obojgiem; mona sprzc ich elektronicznie, tak by wsplnie podejmowali decyzje. Protofazonicznie poprawi go Don Denny, Czy kto z was zna nazwisko dyrektora Moratorium Ukochanych Wspbraci? spyta Joe. Herbert Cotam powiedziaa Tippy Jackson. Jakie niemieckie nazwisko. Herbert Schoenheit von Yogelsang odezwaa si po chwili namysu Wendy Wright. Zapamitaam to nazwisko, bo pan Runciter powiedzia mi kiedy, e oznacza to: Herbert, pikno piewu ptakw. Przypominam sobie, e

pomylaam wtedy: chciaabym si tak nazywa. Moesz wyj za niego za mai powiedzia Tito Apostos, Mam zamiar wyj za Joego Chipa powiedziaa Wendy penym namysu gosem, przypominajcym ton powanego dziecka. Ach tak? Nasycone wiatem czarne oczy Pat Conley rozbysy nagle. Naprawd masz taki plan? Czy i to moesz zmieni za pomoc swych zdolnoci? zapytaa Wendy. Mieszkam z Joem. Jestem jego kochank. Mamy umow, na podstawie ktrej pokrywam jego rachunki. Zapaciam dzi

rano drzwiom, eby mg si wydosta. Gdyby nie ja, siedziaby do tej pory w swym apartamencie. I nie doszoby do naszej wyprawy na Lun powiedzia Al Hammond przygldajc si Pat. Na jego twarzy maloway si mieszane uczucia. Dzi moe nie, ale w kocu i tak by do niej doszo stwierdzia Tippy Jackson. Co za rnica? Tak czy owak uwaam, e Joemu mio jest mie kochank, ktra paci jego drzwiom. Szturchna Joego okciem w rami. Jej twarz promieniaa zaskakujcym dla Joego wyrazem lubienej aprobaty, jak gdyby sprawiao jej przyjemno porednie uczestnictwo w jego yciu intymnym. Pani Jackson wydawaa si ekstrawertyczk, ale pod tymi pozorami kry si w niej voyeur, Dajcie mi uniwersaln ksik telefoniczn statku powiedzia Joe. Zawiadomi moratorium o naszym przyjedzie. Spojrza na zegarek. Jeszcze dziesi minut lotu. Oto ksika telefoniczna, panie Chip powiedzia Jon lid po krtkotrwaych poszukiwaniach. Wrczy Joemu cik prostopadocienn skrzynk, wyposaon w urzdzenie wybierajce i klawiatur z literami. Joe wystuka na niej: Szwajc", potem ur", wreszcie Mor Uko Wsp". Jak po hebrajsku powiedziaa za jego plecami Pat. Zbitki semantyczne. Urzdzenie wybierajce przesuwao si tam i z powrotem, wybierajc pewne elementy, a pomijajc inne; wreszcie aparat wyrzuci z siebie perforowan kart, ktr Joe wsun

w specjaln szczelin w obudowie wideofonu. Podaj nagran informacj przemwi metalicznym gosem wideofon, a z jego wntrza wyskoczya perforowana karta. Numer, ktry mi podano, jest nieaktualny. Jeli potrzebna jest pomoc, naley umieci czerwon kart w... Z ktrego roku jest ta ksika telefoniczna? spyta .Joe Uda, ktry wzi j, by odoy na pk w szafie ciennej. Z 1990 ma dwa lata odpowiedzia lid, sprawdziwszy tre pieczci przybitej na tylnej cianie skrzynki. To niemoliwe powiedziaa Edie Dorn. Ten statek nie istnia jeszcze dwa lata temu. Cae wyposaenie jest nowe. Moe Runciter poczyni drobne oszczdnoci wtrci si Tito Apostos. Ale skd! wykrzykna Edie. Przy budowie tego

statku nie szczdzi pienidzy, stara ani najnowoczeniejszego sprztu. Wszyscy jego pracownicy wiedz o tym dobrze: ten pojazd jest jego radoci i chlub. By jego radoci i chlub poprawia j Francy Spanish. Nie zgadzam si z tym powiedzia Joe. Wsun czerwon kart do szczeliny w obudowie telefonu, mwic: Prosz o aktualny numer Moratorium Ukochanych Wspbraci w Zurychu, Szwajcaria. Znw zwrci si do Francy Spanish: Ten statek jest w dalszym cigu radoci i chlub Glena, poniewa Runciter nadal istnieje. Czerwona karta wyskoczya z wntrza telefonu; wybite ju zostay na niej odpowiednie znaki. Joe wrzuci j do otworu przyjmujcego numery. Tym razem skomputeryzowany mechanizm wideofonu zareagowa spokojnie: na ekranie pojawia si blada, pewna siebie twarz obudnego, wcibskiego czowieka, ktry kierowa Moratorium Ukochanych Wspbraci. Joe przypomnia go sobie z niechci. Jestem Herr Herbert Schoenheit von Yogelsang. Czy postanowi pan zwrci si do mnie w swym blu, sir? Prosz askawie poda mi swe nazwisko i adres, na wypadek gdybymy zostali rozczeni waciciel moratorium sprawia wraenie czowieka zupenie spokojnego. Zdarzy si wypadek powiedzia Joe. To, co my uwaamy za wypadek stwierdzi von Yogelsang jest w istocie tylko przejawem dziaalnoci Boga. W pewnym sensie cae ycie mona nazwa wypadkiem. A

jednak... Nie zamierzam wdawa si w dyskusje teologiczne owiadczy Joe. W kadym razie nie w tej chwili. A jednak wanie w takiej chwili bardziej ni kiedykolwiek pociecha, jak niesie religia, przynosi najwiksz ulg. Czy zmary jest paskim krewnym? - Naszym szefem odpar Joe. To Glen Runciter, prezes Korporacji Runcitera z Nowego Jorku. Jego ona, Ella, jest ju u pana. Bdziemy ldowa za osiem, dziewi minut. Czy moe pan przysa jedn ze swych ciarwek-chodni? Czy w tej chwili przebywa w chodni? Nie odpar Joe. Wygrzewa si na play w Tampa, na Florydzie. Domylam si, e paska artobliwa odpowied oznacza potwierdzenie. Prosz, aby paski wz oczekiwa na nas w porcie lotw

kosmicznych powiedzia Joe i przerwa poczenie. Bdziemy odtd musieli funkcjonowa za porednictwem takiego czowieka myla. Dostaniemy Raya Hollisa odezwa si do zebranych wok inercjaw. Jak to, na miejsce pana Runcitera? spyta Sammy Mundo. Odnajdziemy go i wykoczymy powiedzia Joe. Za to, co zrobi. Glen Runciter... myla. Zamroony w pionowej pozycji w przezroczystej plastykowej trumnie, ozdobionej plastykowymi ryczkami. Pobudzany do stanu aktywnego pycia raz w miesicu na okres godziny. Niszczejcy, sabncy, coraz trudniej syszalny. Boe pomyla z wciekoci e te spord wszystkich ludzi na wiecie akurat jemu musiao si to przytrafi. By tak peen ycia. I emanowao z niego tyle witalnoci. W kadym razie odezwaa si Wendy bdzie bliej Elli. W pewnym sensie przyzna Joe. Mam nadziej, e nie ulokowalimy go w chodni zbyt... przerwa, nie chcc gono wypowiedzie swych myli. Nie lubi moratoriw. Ani ich wacicieli. Nie znosz Herberta Schoenheit von Yogelsang. Dlaczego nie odpowiada mu to. ktre znajduje si w Nowym Jorku? To szwajcarski wynalazek powiedziaa Edie Dom. I wedug bada dokonanych przez bezstronne firmy, przecitna dugo pycia w moratoriach szwajcarskich przewysza o pene

dwie godziny wyniki osigane u nas. Szwajcarzy znaj jak si wydaje jakie specjalne sposoby. ONZ powinna zakaza utrzymywania ludzi w stanie pycia powiedzia Joe. Zakca to naturalny cykl narodzin i zgonw. Gdyby Bg by zwolennikiem pycia, kady z nas rodziby si w trumnie wypenionej suchym lodem powiedzia drwicym tonem Al Hammond. Jestemy ju w zasigu dziaania mikrofalowego nadajnika z Zurychu powiedzia Don Denny, ktry siedzia przy pulpicie sterowniczym. On doprowadzi nas do koca podry odszed od pulpitu z ponurym wyrazem twarzy. Przesta si martwi zwrcia si do niego Edie Dorn. Powiem twardo i brutalnie: pomyl tylko, ile mielimy wszyscy szczcia. Moglibymy ju nie y. Zgin od bomby albo broni

laserowej ju po wybuchu. Poczujesz si lepiej, gdy nam si wreszcie uda wyldowa: bdziemy znacznie bezpieczniejsi. Fakt, e mielimy jecha na Lun, powinien by wzbudzi nasze podejrzenia powiedzia Joe, mylc: podejrzenia Runcitera. Ze wzgldu na luk w przepisach prawnych regulujcych sprawy jurysdykcji cywilnej na tej planecie. Runciter zawsze nam powtarza: Bdcie podejrzliwi wobec kadego, kto zleca wam prac poza Ziemi". Gdyby y, mwiby to wanie teraz. Szczegln za ostrono zachowajcie wtedy, gdy chc, bycie pojechali na Lun. Zbyt wiele instytucji zapobiegawczych dao si ju na to nabra". Jeli w moratorium powrci do ycia pomyla bdzie to pierwsza rzecz, jak powie. Bdzie mwi: Zawsze bytem podejrzliwy wobec wszystkiego, co miao zwizek z Lun". Ale nie by wystarczajco podejrzliwy. Kontrakt by zbyt korzystny; nie potrafi go odrzuci. I tak zapali go na t przynt. Jak zreszt sam zawsze przepowiada. Zahuczay rakiety hamujce, uruchomione przez mikrofalowy nadajnik portu w Zurychu. Pojazd zadra lekko. Joe odezwa si Tito Apostos bdziesz musia powiadomi Ell o tym, co przydarzyo si Runciterowi. Czy zdajesz sobie z tego spraw? Myl o tym odpar Joe. Od momentu, kiedy wystartowalimy w drog powrotn. Statek zwolni wyranie i sterowany za pomoc rnych homeostatycznych urzdze wspomagajcych, podchodzi do ldowania.

A w dodatku odezwa si Joe musz o tym, co zaszo, powiadomi Towarzystwo. Dadz nam okropn szko. Od razu powiedz, e dalimy si zapa w puapk jak barany. Ale Towarzystwo jest wobec nas nastawione przychylnie stwierdzi Sammy Mundo. Po takim fiasku nikt nie bdzie wobec nas nastawiony przychylnie odpowiedzia Al Hammond. Na skraju ldowiska w Zurychu oczekiwa na nich helikopter napdzany energi baterii sonecznych. Widnia na nim napis Moratorium Ukochanych Wspbraci". Obok sta podobny do uka osobnik, ubrany w strj europejski, skadajcy si z tweedowej togi, wygodnych sportowych mokasynw, szkaratnej szarfy i purpurowej czapki w ksztacie miga samolotu. Gdy tylko Joe

zszed po pomocie pojazdu na gadk powierzchni ldowiska, waciciel moratorium podbieg ku niemu drobnym kroczkiem, wycigajc do w rkawiczce. Z paskiego wygldu wnosz, e nie bya to podr obfitujca w radosne wydarzenia przemwi von Yogelsang, wymieniajc z Joem krtki ucisk doni. Czy moi ludzie mog wej na pokad paskiego statku i zacz... Tak powiedzia Joe. Wejdcie na pokad i zabierzcie go. Z rkami w kieszeniach, przygnbiony i ponury, powlk si w kierunku kawiarni lotniska. Od dzi rozpocznie si zwyke postpowanie pomyla. Wrcilimy na Ziemi; Hollis nie wykoczy nas mielimy szczcie. Operacja na Lunie, puapka, w ktr wpadlimy, w ogle wszystkie te koszmarne wstrtne rzeczy, ktre przeylimy, s ju za nami. Zaczyna si nowa faza, na ktrej przebieg nie mamy bezporedniego wpywu. Prosz o pi centw powiedziay drzwi wiodce do kawiarni, nie otwierajc si przed nim. Poczeka, a minie go wychodzca wanie z kawiarni para, potem zrcznie przelizn si tu za ni, podszed do wolnego stoka i usiad zgarbiony, oburcz opierajc si o bar. Prosz o kaw powiedzia, przestudiowawszy kart da. Ze mietank czy z cukrem spyta gonik poczony z wieyczk, gdzie mieci si orodek zarzdzajcy kawiarni. Ze mietank i z cukrem. Z maego okienka wysuna si filianka kawy,

dwie mae papierowe torebki z cukrem i pojemnik ze mietank w ksztacie probwki. To wszystko zatrzymao si na powierzchni baru tu przed nosem Joego. Prosz o jeden midzynarodowy poscred powiedzia gonik. Zapiszcie to na rachunek Glena Runcitera, dyrektora Korporacji Runcitera z Nowego Jorku zada Joe. Prosz wic o woenie odpowiedniej karty kredytowej rzek gonik. Od piciu lat nie pozwalaj mi posugiwa si kart kredytow powiedzia Joe. Cigle jeszcze spacam kredyty zacignite w... Prosz o jeden poscred oznajmi gonik. Zaczo dochodzi z niego zowieszcze tykanie. W przeciwnym razie za dziesi sekund zawiadomi policj.

Joe wrzuci monet tykanie ustao. Nie potrzebujemy takich klientw jak pan powiedzia gonik. Ktrego dnia powiedzia z wciekoci Joe ludzie tacy jak ja powstan i obal wasze rzdy; taki bdzie kres tyranii maszyn homeostatycznych. Wrc czasy, kiedy liczyy si wartoci ludzkie, serdeczno i wspczucie. Wtedy kto, kto jak ja przeszed cikie chwile i naprawd potrzebuje filianki gorcej kawy, ktra podtrzyma go na duchu i pozwoli mu normalnie funkcjonowa w sytuacji wymagajcej od niego aktywnego dziaania, dostanie t kaw? bez wzgldu na to, czy akurat ma przy sobie jeden poscred, czy te nie. Podnis maleki pojemnik na mietank i odoy go z powrotem na bar. A ponadto wasza mietanka czy mleko, czy cokolwiek mi podalicie, jest skwaniae. Gonik nie przerwa swego milczenia. Czy nie macie zamiaru zrobi czego w tej sprawie? spyta Joe, Mielicie mnstwo do powiedzenia, kiedy chodzio wam o pienidze. Patne drzwi kawiarni otwary si i wszed Al Hammond. Zbliy si do Joego i usiad przy nim. Pracownicy moratorium przenieli ju Runcitera do swego migowca. S gotowi do startu; pytaj, czy polecisz z nimi. Popatrz na t mietank powiedzia Joe, podnoszc pojemnik w gr; pyn osadza si na ciankach w postaci stwardniaych grudek. Oto co otrzymujesz za sum jednego poscreda w jednym z najnowoczeniejszych,

najbardziej rozwinitych technologicznie miast wiata. Nie wyjd std, zanim ten zakad nie zaatwi mojej reklamacji albo zwracajc mi pienidze, albo dostarczajc inn mietank. Al Hammond pooy rk na ramieniu Joego i przyjrza mu si uwanie. O co chodzi, Joe? Najpierw mj papieros liczy Joe. Potem nieaktualna od dwu lat ksika telefoniczna na statku. A teraz podaj mi kwan mietank, sprzed tygodnia. Nie pojmuj tego, Al. Wypij kaw bez mleka powiedzia Al. I chod do helikoptera, eby ju mona byo przewie Runcitera do moratorium. Reszta ludzi zostanie na statku a do twego powrotu. A potem jedziemy do najbliszego oddziau Towarzystwa i skadamy im peny raport. Joe podnis filiank i stwierdzi, e kawa jest zimna, gsta

i niewiea; na jej powierzchni unosia si porowata ple. Ze wstrtem odstawi filiank. O co chodzi? pomyla. Co si ze mn dzieje? Jego wstrt zmieni si nagle w dziwny, niewytumaczalny lk. Chode, Joe Al chwyci go silnie za rami. Zapomnij o kawie. To nieistotne. Wane jest teraz, eby dowie Runcitera do... Czy wiesz, kto da mi tego poscreda? spyta Joe. Pat Conley. I od razu zrobiem z nim to, co zawsze robi z pienidzmi wrzuciem go w boto. Wydaem na parzon w zeszym roku filiank kawy. Pod wpywem nacisku doni Ala Hatnmonda zsun si ze swego stoka. Moe pojechaby ze mn do moratorium? Bd potrzebowa pomocy i poparcia, zwaszcza podczas rozmowy z El. Co mamy zrobi? Zrzuci win na Runcitera? Powiedzie, e to on zadecydowa o naszym wyjedzie na Lun? To przecie prawda. A moe trzeba powiedzie jej co innego na przykad, e jego statek mia wypadek albo e zmar z przyczyn naturalnych? Ale przecie Runciter zostanie do niej w kocu podczony powiedzia Hammond. I powie jej prawd. Wic i ty musisz powiedzie jej prawd. Wyszli z kawiarni i ruszyli w stron helikoptera stanowicego wasno Moratorium Ukochanych Wspbraci. Moe zaatwi to w ten sposb, eby Runciter sam jej o tym powiedzia wchodzc do wntrza migowca mwi Joe. Dlaczego nie? To on postanowi, e mamy jecha na

Lun niech sam jej o tym opowie. On umie z ni rozmawia. Czy panowie s gotowi? spyta von Yogelsang siedzcy przy sterach migowca. Moemy rozpocz nasz smutn drog w kierunku miejsca wiecznego spoczynku pana Runcitera? Joe jkn i zacz wyglda przez okno helikoptera, skupiajc ca uwag na budynkach portu lotniczego. Startujemy powiedzia Al. Kiedy ju byli w powietrzu, von Yogelsang przycisn jaki guzik na tablicy rozdzielczej. Z wielu gonikw, rozmieszczonych po caej kabinie, popyny donone dwiki Missa Solemnis Beethovena. Liczne gosy wielokrotnie powtarzay: Agnus Dei, ui tollis peccata mundi, towarzyszya im wzmocniona elektronicznie orkiestra symfoniczna. Czy wiesz, e Toscanini, dyrygujc oper, mia zwyczaj piewa rwnoczenie z wykonawcami? spyta Joe. e

w nagraniu Traviaty usysze go mona podczas arii Sempre Libera Nie wiedziaem o tym odpar Al. Obserwowa przesuwajce si pod nimi lnice, masywne budynki mieszkalne Zurychu. Joe spostrzeg, e sam take przyglda si ich majestatycznemu pochodowi.

Guma do ucia o dziaaniu uspokajajcym powiedzia Joe, biorc od niego pudeko i otwierajc je w zadumie. O smaku morelowym. Czy musz j zay? spyta Ala. Runciter nigdy nie zayby rodka uspokajajcego w podobnych okolicznociach. Glen Runciter przez cae ycie nie zay rodka uspokajajcego. Wiesz, z czego zdaem sobie teraz spraw, Al? On odda swe ycie, eby ocali nas. To znaczy, w sposb niebezpo redni. Bardzo niebezporedni powiedzia Al. Jestemy na miejscu. Helikopter zaczai znia si w kieruttku pola do ldowania namalowanego na dachu budynku. Czy mylisz, e uda ci si zapanowa nad sob?

Powiniene odpar Hammond.

Libera me, Domine powiedzia. Co to znaczy? Znaczy to: Boe, zmiuj si nade mn. Nie wiedziae o tym? Przecie wszyscy to wiedz. Skd ci to przyszo do gowy? To przez t muzyk. T cholern muzyk. Prosz wyczy goniki zwrci si do von Yogelsanga. Runciter i tak jej nie syszy. Sysz j tylko ja, a ja nie mam na ni ochoty. Ty te masz tego dosy, prawda? zwrci si do Ala Hammonda. Uspokj si, Joe powiedzia Al. Wieziemy naszego zmarego szefa do miejsca, ktre nazywa si Moratorium Ukochanych Wspbraci, a ty mi mwisz: uspokj si" powiedzia Joe. Wiesz co, Runciter wcale nie musia jecha z nami na Lun, mg wysa nas tam i zosta w Nowym Jorku. A teraz najbardziej kochajcy ycie, najpeniej korzystajcy z ycia czowiek, jakiego znaem, zosta... Paski ciemnoskry przyjaciel da nam dobr rad wtrci si von Yogelsang. Jak rad? eby si pan uspokoi. Von Yogelsang otworzy skrytk umieszczon obok tablicy rozdzielczej helikoptera i wrczy Joemu kolorowe pudeko. Prosz si poczstowa, panie Chip.

Opanuj si, gdy usysz glos Runcitera powiedzia Joe. Kiedy przekonam si, e w jakiej tam formie ycia czy pycia trwa nadal. Niech pan si o to nie martwi, panie Chip powiedzia pogodnie waciciel moratorium. Uzyskujemy zwykle zupemie zadowalajcy strumie protofazonw. Przynajmniej na pocztku. Dopiero pniej, gdy okres pycia dobiega koca, nadchodz smutne chwile. Ale przy rozsdnym planowaniu mona odsun ten moment o wiele lat. Zgasi silnik helikoptera i dotykajc jakiej gaki rozsun drzwi kabiny. Witajcie w Moratorium Ukochanych Wspbraci powiedzia, puszczajc ich przodem w kierunku wyjcia na dach, na ktrym wyldowa helikopter. Moja sekretarka, panna Beason, zaprowadzi panw do rozmwnicy. Poczekajcie tam chwil, a otaczajce was barwy i formy w subtelny sposb wywoaj w waszych sercach nastrj spokoju. Ja za dostarcz tam pana Runcitera, gdy tylko moi technicy nawi z nim kontakt. Chc by obecny podczas caej procedury powiedzia Joe. Chc widzie, jak pascy technicy bd go oywia. Moe jako przyjaciel zdoa mu pan to wytumaczy zwrci si do Ala waciciel moratorium. Musimy zaczeka w rozmwnicy, Joe powiedzia Al. Zachowujesz si jak wuj Tom powiedzia Joe, patrzc na niego z wciekoci. Wszystkie moratoria funkcjonuj w ten sposb mwi

Al. Chodmy do rozmwnicy. Jak dugo to potrwa? spyta Joe waciciela moratorium. Bdziemy dokadnie znali sytuacj ju w cigu pitnastu minut. Jeeli po upywie tego czasu nie uzyskamy wymiernego sygnau... Macie zamiar prbowa tylko przez pitnacie minut? spyta Joe. Zwrci si do Ala. Tylko przez pitnacie minut bd usiowali przywrci do ycia czowieka wikszego ni my wszyscy razem. Chciao mu si paka. I to gono. Chod, Al powiedzia. Pjdziemy... To ty chod ze mn powtrzy Al. Do rozmwnicy. Joe poszed za nim do wskazanego im pomieszczenia. Chcesz papierosa? spyta Al, siadajc na kanapie ze sztucznej skry bawolej. Wycign paczk w kierunku Joego. One s zleae powiedzia Joe. Nie musia bra ani dotyka adnego z nich; by o tym przekonany.

Istotnie Al schowa pudeko. Skd o tym wiedziae? Czeka przez chwil na odpowied. Zniechcasz si atwiej ni ktokolwiek ze znanych mi ludzi. Mamy szczcie, e yjemy; to my wszyscy moglibymy teraz lee w chodni. A Runciter siedziaby w tej pomalowanej na gupie kolory rozmwnicy. Spojrza na zegarek. Wszystkie papierosy na wiecie s zleae powiedzia Joe. Zerkn na swj zegarek. Dziesi po. Zapad w zadum. Liczne myli, ponure, nie uporzdkowane i bez zwizku przepyway mu przez gow jak srebrzce si ryby. Obawy, niechci i niepewnoci. A potem te srebrne ryby ustpiy miejsca lkowi. Gdyby y Runciter i siedzia w tej rozmwnicy, wszystko byoby w porzdku. Nie wiem dlaczego, ale jestem o tym przekonany. Zastanawia si, co w tej chwili robi technicy moratorium z ciaem Glena, Czy pamitasz dentystw? - spyta Ala. Nie pamitam, ale wiem, czym oni si zajmowali. Dawniej ludziom psuy si zby. Wiem powiedzia Al. Ojciec opowiada mi, co przeywao si siedzc w poczekalni u dentysty. Za kadym razem, gdy pielgniarka otwieraa drzwi, czowiek myla: to ju teraz. Baem si tego przez cae ycie. I tak wanie czujesz si w tej chwili? spyta Al. W tej chwili myl: rany boskie, dlaczego ten gupi cymba, ktry jest dyrektorem, nie przyjdzie tu wreszcie i nie powie nam, e on yje. Ze Runciter yje. Albo e nie yje. Jedno z dwojga. Tak lub nie.

Odpowied prawie zawsze jest pozytywna. Jak mwi Yogelsang, statystycznie.,. Tym razem bdzie negatywna. Nie moesz tego przecie wiedzie. Zastanawiam si powiedzia Joe czy Ray Hollis ma w Zurychu swoje przedstawicielstwo. Oczywicie, e ma. Ale zanim sprowadzisz tu jasnowidza, i tak bdziemy ju wszystko wiedzieli. Zadzwoni do jasnowidza zdecydowa Joe. - Od razu porozumiem si z kim z nich. Wsta zastanawiajc si, gdzie moe by wideofon. Daj mi dwadziecia pi centw. Al przeczco pokrci gow. W pewnym sensie stwierdzi Joe jeste moim pracownikiem. Musisz robi to, co ci polec, w przeciwnym razie zwolni ci. Zaraz po mierci Runcitera objem kierownictwo firmy.

Sprawuj je od momentu wybuchu bomby; to ja zdecydowaem, e naley go tu przywie i ja postanowiem teraz wynaj na kilka minut jasnowidza. Prosz o dwadziecia pi centw zakoczy, wycigajc rk. I pomyle, e Korporacj Runcitera kieruje czowiek, ktry nigdy nie ma przy sobie nawet pidziesiciu centw powiedzia Al. Prosz, masz. Wyj z kieszeni monet i rzuci ja Joemu. Dopisz t sum do mojej najbliszej pensji. Joe wyszed z rozmwnicy i wlk si korytarzem, z zadum pocierajc czoo, To nienaturalne miejsce myla ulokowane w poowie drogi pomidzy yciem a mierci. Naprawd jestem teraz szefem Korporacji Runcitera, jeeli nie liczy Elli, ktra nie yje i moe zabiera gos tylko wtedy, kiedy odwiedz moratorium i ka j obudzi. Znam szczegy testamentu Glena Runcitera, ktre teraz automatycznie zaczy nas obowizywa: ja mam kierowa firm do momentu, kiedy sama Ella lub oni oboje nie zostan obudzeni i nie zdecyduj, kto ma obj miejsce Glena. Oboje musz wyrazi zgod w obu testamentach ujte to jest jako warunek niezbdny. A moe pomyla dojd do wniosku, e mog na stae pozosta na tym stanowisku. Nigdy do tego nie dojdzie zda sobie spraw. Nie wchodzi w rachub czowiek, ktry nie umie uporzdkowa wasnych finansw. Jasnowidz Hollisa i to powinien wiedzie przyszo mu do gowy. Od nich dowiem si, czy otrzymam

awans na stanowisko dyrektora firmy, czy te nie. Dobrze byoby mie pewno i w tej sprawie. Tym bardziej e i tak przecie musz wynaj jasnowidza. Gdzie jest wideofon do uytku publicznego? spyta umundurowanego funkcjonariusza moratorium. Dzikuj powiedzia, gdy ten wskaza mu kierunek. Szed daej, a wreszcie znalaz automatyczny aparat. Podnis suchawk, usysza sygna i wrzuci otrzyman od Ala monet. Przykro mi, sir, ale nie mog przyjmowa pienidzy, ktre ju wycofano z obiegu powiedzia aparat. Moneta wypada z otworu w jego obudowie i wyldowaa u stp Joego, Odrzucona z niesmakiem. O co chodzi? spyta, schylajc si niezgrabnie, by podnie monet. Od kiedy dwudziestopieciocentwki Federacji Pnocnoamerykaskiej s wycofane z obiegu? Bardzo auj, sir, ale to, co pan do mnie wrzuci, nie byo dwudziestopiciocentwk Federacji Pnocnoamerykaskiej, lecz

star monet Stanw Zjednoczonych Ameryki, bit w Filadelfii. Obecnie ma ona warto jedynie dla numizmatykw. Joe przyjrza si dwudziestopieciocentwce. Na jej zmatowiaej powierzchni widnia profil George'a Washingtona. I data. Moneta pochodzia sprzed czterdziestu lat. I jak stwierdzi telefon dawno ju zostaa wycofana z obiegu. Czy ma pan jakie trudnoci, sir? spyta uprzejmie pracownik moratorium, zbliajc si do Joego. Widziaem, e automat odrzuci pask monet. Czy mgbym j zobaczy? Wycign do i Joe wrczy mu dwudziestopiciocentwk Stanw Zjednoczonych. Dam panu za ni wspczesn monet wartoci dziesiciu frankw szwajcarskich, ktr bdzie pan mg zapaci za rozmow. Zgoda powiedzia Joe. Dokonawszy wymiany wrzuci dziesiciofrankwk do otworu aparatu i nakrci numer midzynarodowej centrali firmy Hollisa. Tu firma Talenty Hollisa odezwa si uprzejmy gos kobiecy. Na ekranie pojawia si twarz modej dziewczyny, zmieniona nieco przez najnowszego typu rodki kosmetyczne. Ach. to pan, panie Chip powiedziaa dziewczyna, rozpoznajc go. Pan Hollis zapowiedzia nam, e bdzie pan dzwoni. Czekalimy cae popoudnie. Jasnowidze pomyla Joe. Pan Hollis cigna dziewczyna poleci nam poczy pana z nim; chce osobicie zaatwi pask spraw. Czy moe pan chwileczk poczeka ju pana cz. A wic za

moment, panie Chip, jeli Bg da, usyszy pan gos pana Holisa. Jej twarz znika. Mia przed sob szary, ponury ekran. Po chwili pojawia si na nim pospna, niebieskawa twarz o gboko osadzonych oczach: tajemnicze oblicze, pozbawione szyi i reszty ciaa. Oczy przypominay mu klejnoty, majce jak skaz; byszczce, ale bdnie oszlifowane. Oczy Hollisa nierwno odbijay wiato w rnych kierunkach. Halo, panie Chip. A wic tak on wyglda pomyla Joe. Fotografie nie oddaway tego dokadnie: nie pokazyway nierwnoci paszczyzn i powierzchni. Wydawao si, e caa konstrukcja upada na ziemi, stuka si i zostaa na nowo sklejona ale nie odzyskaa ju dawnego wygldu. Towarzystwo stwierdzi Joe otrzyma peny raport

o morderstwie, jakiego dopuci si pan na osobie Glena Runcitera. Maj oni wielu zdolnych adwokatw, spdzi pan reszt ycia w sdzie. Bezskutecznie czeka na jak reakcj ze strony waciciela twarzy. Wiemy, e to paska sprawka doda czujc bezowocno, bezsensowno swych poczyna. Jeeli chodzi o meritum sprawy, z ktr si pan do nas zwraca powiedzia Hollis gosem, ktry przypomina Joemu szelest pezajcych po sobie wy pan Runciter nie bdzie... Joe drc doni odwiesi suchawk. Odby drog powrotn tym samym korytarzem, ktrym szed poprzednio i znowu dotar do rozmwnicy, Siedzia tam ponury Al Hammond, amic na kawaki suchy jak pieprz przedmiot, bdcy niegdy papierosem. Przez chwil panowaa cisza, potem Al podnis wzrok na Joego. Odpowied brzmi przeczco powiedzia Joe. By tu Yogelsang i pyta o ciebie odpar Al. Zachowywa si bardzo dziwnie i wida byo po nim, co si tam dzieje. Trzymam zakad osiem do szeciu, e boi si powiedzie ci o tym wprost i bdzie dugo kluczy, ale sprowadzi si to jak powiedziae do odpowiedzi: nie. I co teraz? czeka na decyzj Joego. Teraz wykoczymy Hollisa. Nie wykoczymy go. Towarzystwo... przerwa. Do rozmwnicy wsun si waciciel moratorium. Wida byo, e jest nieswj i zdenerwowany usiowa jednak zachowa postaw twardego czowieka, ktry znosi swj los ze spokojem i obojtnoci.

Zrobilimy, co byo w naszej mocy. Przy tak niskich temperaturach przepyw prdu odbywa si w zasadzie bez zakce: przy minus 150C nie obserwuje si zauwaalnej opornoci. Powinnimy otrzyma wyrany i silny sygna, ale wzmacniacz przekaza nam tylko szum o czstotliwoci 60 hercw. Prosz jednak zwrci uwag na fakt, e nie mielimy adnego wpywu na dziaanie urzdzenia chodniczego, w ktrym pan Runciter pocztkowo przebywa. Prosz o tym pamita. Pamitamy o tym powiedzia Al sztywno podnoszc si z miejsca. To chyba wszystko zwrci si do Joego. Porozmawiam z Ell oznajmi Joe. Teraz? spyta Al. Poczekaj lepiej; zastanw si, co chcesz jej powiedzie. Porozmawiaj z ni jutro. Jed do domu i przepij si troch.

Jecha do domu to znaczy jecha do Pat Conley stwierdzi Joe. A w moim stanie z ni te nie mam siy rozmawia. We wic pokj w hotelu, tu w Zurychu poradzi mu Al. Zniknij. Ja wrc na statek, opowiem wszystko tamtym i zo Towarzystwu meldunek. Moesz upowani mnie do tego na pimie. Odwrci si w kierunku von Yogelsanga. Czy moe pan da nam papier i piro? Wiesz, z kim mam ochot porozmawia? spyta Joe, gdy waciciel moratorium oddali si w poszukiwaniu przyborw do pisania. Z Wendy Wright. Ona bdzie wiedziaa, co naley zrobi. Licz si z jej zdaniem. Ciekaw jestem dlaczego przecie prawie jej nie znam. Zauway, e rozmwnice wypenia subtelna, cicha melodia. Sycha j byo przez cay czas. Ta sama, co na pokadzie helikoptera. Dies irae, diea Ula piewa pospnie chr. Sofaet saeclum in favilla, teste David cum Sybilla.' Requiem Verdiego uwiadomi sobie. Zapewne von Yogelsang, przychodzc o dziewitej do pracy, osobicie wcza muzyk. Gdy bdziesz ju mia pokj w hotelu mwi Al prawdopodobnie uda mi si namwi Wendy Wright, eby ci tam odwiedzia. To byoby niemoralne stwierdzi Joe. Co? Al spojrza na niego ze zdumieniem. W takiej chwili? Kiedy z caej organizacji nie pozostan nawet wspomnienia, jeeli ty nie pozbierasz si do kupy? Wszystko, co pomoe ci funkcjonowa, jest rzecz podan, a nawet konieczn. Id do

wideofonu, porozum si z hotelem, potem wr tu, podaj mi nazw hotelu i... Wszystkie nasze pienidze s bez wartoci powiedzia Joe. Nie mog posugiwa si wideofonem, chyba e znajd numizmatyka, ktry si ze mn zamieni, dajc mi jeszcze jedn dzisiciofrankwk szwajcarsk, znajdujc si aktualnie w obiegu. O rany! powiedzia Al, wzdychajc gono i potrzsajc gow. Czy to moja wina? spyta ze zoci Joe. Czy to ja sprawiem, e ta dwudziestopiciocentwka od ciebie zestarzaa si?

* D i e s irae... (tac.) Dzie to pomsty, z ktrej chwil wiat poary w popi spyl: wiadkiem Dawid ze Sybilla. Ten i nastpne cytaty z hymnu Dies irae Tomasza z Celano, franciszkanina (1260 rok). Tekst polski wg Mazalu rzymskiego, 1931.

Teraz mog j wyrzuci stwierdzi Joe. Nie jestem pewien powiedzia Al. Mog teraz zacz od nowa, nowe ycie. Potrafi kierowa firm pomyla. Z pewnoci nie powtrz bdu Runcitera; podszywajcy si pod Stantona Micka

Oddam ci te pienidze obieca Joe. Jako penicy obowizki dyrektora Korporacji Runcitera otrzymam wysz pensj; bd w stanie spaci moje dugi, razem z zalegymi podatkami, karami i grzywnami, ktrych wydzia podatkowy... Bez Pat Conley? Bez jej pomocy?

W jaki tam dziwny sposb powiedzia Al to istotnie twoja wina. Ale nie wiem, dlaczego. Moe kiedy na to wpadn. Okay, pjdziemy razem na pokad naszego statku. Moesz zabra stamtd Wendy Wright i wzi j do hotelu. Quantus tremor est futurus piewa chr. Quando iudex est venturus, cuncta stricte discussurus*. Czym zapac za hotel? Oni te nie przyjm naszych pienidzy tak jak wideofon. Al zakl, wycign portfel i obejrza znajdujce si w nim banknoty. Te s stare, ale jeszcze w obiegu. Przyjrza si monetom, ktre mia w kieszeni. Te s ju wycofane. Rzuci monety na dywan, pokrywajcy podog rozmwnicy, pozbywajc si ich ze wstrtem, podobnie jak poprzednio wideofon. We te pienidze wrczy Joemu plik banknotw. Wystarczy ich na spdzenie jednej doby w hotelu, a take na kolacj i kilka drinkw dla was obojga. Jutro wyl z Nowego Jorku statek, ktry was std zabierze.

Hollis nie zwabi ani mnie, ani moich inercjaw nigdzie poza terytorium Ziemi i nie bdzie mg nas tam zaatakowa. Moim zdaniem powiedzia guchym gosem Al jest w tobie pragnienie poraki. aden ukad okolicznoci nie zmieni tego faktu nawet obecna sytuacja. W istocie jednak odczuwam pragnienie sukcesu powiedzia Joe. Widzia to Glen Runciter; dlatego wyranie zaznaczy w swoim testamencie, e gdyby on umar, a Moratorium Ukochanych Wspbraci czy jakiekolwiek inne godne zaufania moratorium, ktre ja wybior nie byo w stanie przywrci go do
Q u a n t u s tremor... (ac.) Jake wielki strach nastanie, gdy Pan przyjdzie niespodzianie sdzi wszystkich serc otchanie.

Tuba mirum spargens sonum piewa chr. Per sepulchra regionum, coget omnes ante thronum*. Nie moesz jej wyrzuci mwi Al, odczytujc z twarzy jego myli. Z takimi zdolnociami. Wynajm sobie pokj w hotelu Rootes w Zurychu postanowi Joe. Tak jak poprzednio proponowae. Al ma racj pomyla. Nic z tego nie bdzie. Pat albo co jeszcze gorszego wtrci si i zniszczy mnie. Jestem z gry skazany na zagad, to moje przeznaczenie w klasycznym pojciu tego terminu. W jego podnieconym i zmczonym umyle pojawi si nagle obraz ptaka schwytanego w pajczyn. Obraz ten czy si jako ze spraw czasu i to napawao go lkiem: ten aspekt wydawa si konkretny i realny. I proroczy pomyla. Ale nie potrafi wyjani sobie, dlaczego. Monety myla. Wycofane z obiegu, odrzucone przez wideofon. Obiekty numizmatyczne. Jak te, ktre widuje si w muzeach. Czy o to chodzi? Trudno powiedzie. Naprawd nie mia pojcia. Mors stupebit piewa chr et natura, cum resurget creatura, indicanti responsura"', piewa tak bez przerwy, przez cay czas.
T u b a mi ru m... (la.) Trba dziwnym grzmica

stanu pycia, ja mam przej wadze. Wzrosa jego wiara we wasne siy. Widzia rozliczne stojce przed nim moliwoci tak wyranie, jakby posiada zdolnoci jasnowidzenia. Nagle przypomnia sobie umiejtnoci Pat i zda sobie spraw z tego, co potrafi ona zrobi jasnowidzom; kademu, kto usiowaby przewidzie przyszo.

tonem nad zapadych grobw tonem stawi wszystkich wraz przed tronem. M o r s s t u p e b i t... (ac.) mier z natur przejm dziwy, gdy proch z grobu wstanie ywy, na Sdziego glos straszliwy.

Masz klopoty materialne? Odwied panienk w kasie oszczdnociowo-poyczkowej Ubik. Ona uwolni ci od zmartwie. Powiedzmy na przykad, e zacigniesz poyczk oprocentowan w wysokoci 59 poscredw. A wic wyniesie to razem...

VIII
Do eleganckiego pokoju hotelowego wdzierao si wiato soneczne, ukazujc zmruonym oczom Joego okazae ksztaty przedmiotw skadajcych si na wyposaenie wntrza. Wielkie kotary z neojedwabnej tkaniny pokryte byy rcznie drukowanymi scenami przedstawiajcymi rozwj ludzkoci od jednokomrkowych istot okresu kambryjskiego do momentu, gdy w pocztku XX wieku odby si pierwszy lot ciszej od powietrza maszyny. Wspaniaa komoda z imitacji mahoniu, cztery rnokolorowe chromowane krzesa z ruchomym oparciem... Zaspany Joe podziwia wykwint hotelowego pokoju i nagle odczu silne rozczarowanie: uwiadomi sobie, e nie zjawia si u niego Wendy. A moe pukaa do drzwi, a on spa zbyt gboko, by j usysze. Tak wic jego zdobycz znika, zanim j schwyta. Czujc przenikajce go odrtwiajce przygnbienie pozo-

stao z poprzedniego dnia zwlk si z wielkiego oa, odszuka sw garderob i ubra si. Stwierdzi, e w pokoju panuje niezwyky chd i przez chwil zastanawia si nad tym zjawiskiem. Potem podnis suchawk wideofonu i nakrci numer hotelowej restauracji. ...odpaci mu, jeli tylko bdzie to moliwe mwi gos w suchawce. Przede wszystkim trzeba oczywicie ustali, czy Stanton Mick istotnie w tym uczestniczy, czy te udzia jego osoby w akcji przeciwko nam by jedynie upozorowany i dlaczego. Jeli za byo inaczej, to w jaki sposb...

Gos sczy si monotonnie, jakby jego waciciel mwi sam do siebie, nie za do Joego. Zdawa by si mogo, e mwicy nie zdaje sobie sprawy z obecnoci suchacza, tak jakby ten nie istnia. ...Z naszych dotychczasowych raportw cign gos wynika, e Mick postpuje zazwyczaj w sposb nienaganny i zgodny z przyjtymi w ramach systemu zasadami prawnymi czy etycznymi. W wietle tego faktu... Joe odoy suchawk i sta oszoomiony, chwiejc si na nogach, usiujc zebra myli. By to niewtpliwie gos Runcitera. Raz jeszcze podnis suchawk i przyoy do niej ucho. ...proces wytoczony przez Micka, ktry przyzwyczajony jest do tego rodzaju sporw i moe sobie na nie pozwoli. Naley koniecznie zasign rady naszych prawnikw przed zoeniem Towarzystwu oficjalnego raportu. Jeeli zostanie on zgoszony publicznie, bdzie mia charakter zniesawienia, a take moe stanowi podstaw do procesu, w ktrym odpowiada bdziemy za faszywe oskarenie o pozbawienie wolnoci, jeli... Runciter! powiedzia gono Joe. ...w stanie udowodni przynajmniej... Joe odoy suchawk. Nic z tego nie rozumiem powiedzia gono do siebie. Przeszed do azienki, opuka twarz lodowat wod i uczesa si higienicznym grzebieniem, w ktry hotel zaopatrywa bezpatnie kadego gocia. Po krtkim namyle ogoli si bezpatn higieniczn maszynk suc do jednorazowego uytku, natar podbrdek, szyj i policzki bezpatnym higienicznym

pynem po goleniu, a nastpnie odpakowa bezpatn higieniczn szklank i napi si wody. Czyby moratorium udao si w kocu przywrci go do stanu pycia? pomyla. Czy to oni podczyli go do mego telefonu? Runciter, po odzyskaniu wiadomoci, chciaby zapewne przede wszystkim rozmawia ze mn. Ale jeli tak si stao, to dlaczego on mnie nie syszy? Dlaczego poczenie jest tylko jednostronne? Czy to tylko jaka usterka techniczna, ktr mona bdzie usun? Raz jeszcze podszed do telefonu i podnis suchawk, zamierzajc poczy si z Moratorium Ukochanych Wspbraci. ...nie jest najlepszym kandydatem na dyrektora firmy w zwizku z jego skomplikowan sytuacj osobist, szczeglnie..

Nie mog zatelefonowa zda sobie spraw Joe. Odoy suchawk. Nie mog nawet niczego zamwi. W rogu duego pokoju rozleg si dwik sygnau, a potem brzczcy, mechaniczny gos: Jestem pask domow maszyn gazetow, dostarczan do pokojw bezpatnie tylko przez znakomit sie hoteli Rootesa na caej Ziemi i w terytoriach skolonizowanych. Prosz po prostu wcisn ktry guzik, wedle rodzaju wiadomoci, jakie pana interesuj, a w cigu zaledwie kilku sekund otrzyma pan aktualn, zawierajc najnowsze informacje gazet, sporzdzon zgodnie z paskimi indywidualnymi wymogami. Niech mi wolno bdzie nadmieni, e nie pocignie to adnych wydatkw z paskiej strony. Okay powiedzia Joe, przechodzc przez pokj i zbliajc si do maszyny. Moe ju rozesza si wiadomo o zamordowaniu Runcitera pomyla. rodki masowej informacji ledz stale list osb umieszczanych w moratoriach. Nacisn guzik z napisem: najwaniejsze wiadomoci midzyplanetarne. Z maszyny natychmiast zacz haaliwie wysuwa si arkusz papieru; gdy tylko cay znalaz si na zewntrz, Joe wzi go do rk. adnej wzmianki o Runciterze. Czyby byo za wczenie? Moe Towarzystwu udao si utrzyma ten fakt w tajemnicy, Albo moe Al myla Joe moe wsun wacicielowi moratorium odpowiednio duo poscredw. Ale przecie on sam mia przy sobie wszystkie pienidze Ala. Al nie by wic w stanie skoni

kogokolwiek do czegokolwiek za pomoc apwki. Rozlego si pukanie do drzwi pokoju. Joe odoy arkusz papieru z maszyny gazetowej i ostronie zbliy si do drzwi. To zapewne Pat Conley myla udao jej si mnie tu wytropi. Z drugiej strony moe to by kto, kto przyjecha po mnie z Nowego Jorku i chce mnie tam zawie. Teoretycznie rozwaa moe to nawet by Wendy. Ale nie wydawao mu si to prawdopodobne; Wendy zjawiaby si wczeniej. A moe to nasany przez Hollisa morderca? Moe zabija nas wszystkich po kolei? Joe otworzy drzwi.

W progu sta, zacierajc swe tuste donie, Herbert Schoenheit von Yogelsang.
Nie rozumiem tego, panie Chip wymamrota. Praco-

walimy przy nim na zmian przez ca noc i nie dostrzeglimy ani jednej iskierki ycia. A jednak kiedy posuylimy si elektroencefalografem, aparat ten zanotowa wyran, cho sabo wyczuwaln prac mzgu. A wic mamy do czynienia z jak form ycia pomiertnego ale, jak si wydaje, nie potrafimy odnotowa adnych sygnaw. Umiecilimy ju czujniki we wszystkich orodkach kory mzgowej. Nie wiem. co moglibymy zrobi wicej, sir. Czy aparaty rejestruj metabolizm mzgu? Owszem. Wezwalimy do pomocy eksperta z innego moratorium i stwierdzi on istnienie metabolizmu za pomoc wasnej aparatury. Odbywa si on w sposb naturalny taki jakiego mona si spodziewa bezporednio po mierci. Skd pan wiedzia, jak mnie znale? spyta Joe. Telefonowaem do Nowego Jorku, do pana Hammonda. Prbowaem potem dodzwoni si do pana do hotelu, ale paski telefon by przez cae rano zajty. Dlatego uznaem, e musz przyjecha osobicie. Wideofon jest popsuty powiedzia Joe. Ja te nie mog nigdzie si dodzwoni. Pan Hammond rwnie prbowa bezskutecznie skontaktowa si z panem. Prosi mnie, ebym przekaza od niego wiadomo: chodzi o pewn spraw, ktr mgby pan zaatwi przed wyjazdem do Nowego Jorku. Chce mi pewnie przypomnie, e mam si porozumie z Ell stwierdzi Joe. Ze ma j pan poinformowa o tragicznym

przedwczesnym zgonie jej ma. Czy moe mi pan poyczy kilka poscredw, ebym mg zje niadanie? spyta Joe. Pan Hammond ostrzega mnie, e bdzie pan usiowa poyczy ode mnie pienidze. Poinformowa mnie, e zaopatrzy pana w odpowiednio duo gotwki, by wystarczyo panu na opacenie pokoju hotelowego, kilku drinkw, a take... Al dokonujc swych oblicze zakada, e wynajm skromniejszy pokj ni ten. Nie przewidzia jednak, e nie uda mi si dosta mniejszego apartamentu. Moe pan doliczy t sum do nastpnego rachunku, jaki przedoy pan Korporacji Runcitera pod koniec miesica. Jak zapewne powiedzia panu Al, peni obecnie obowizki dyrektora firmy. Ma pan przed sob kon-

struktywnie mylcego twardego czowieka, ktry konsekwentnie szed w gr po szczeblach kariery, a osign szczyt. Mog jak pan dobrze wie zmieni polityk naszej firmy w zakresie moratoriw, z ktrych usug zamierzamy korzysta. Moglibymy na przykad zdecydowa si na jedno z tych, ktre pooone s bliej Nowego Jorku. Von Yogelsang niechtnie sign w gb swej tweedowej togi, wyj portfel ze sztucznej krokodylowej skry i przetrzsn jego zawarto. yjemy w bezwzgldnym wiecie powiedzia Joe przyjmujc pienidze, Czowiek czowiekowi wilkiem oto zasada. Pan Hammond prosi mnie o przekazanie panu jeszcze jednej informacji. Statek zjawi si w Zurychu mniej wicej za dwie godziny. eby da panu do czasu na odbycie konferencji z Ell Runciter, pan Hammond ustali ze mn, e pojazd zabierze pana z moratorium. W zwizku z tym pan Hammond zaproponowa, ebym ja od razu pana tam zawiz. Mj helikopter zaparkowany jest na dachu hotelu.

aerodromu. Ktry razem z panem czeka w moratorium. A mia na sobie zielone filcowe pantofle, szare sportowe skarpety, bluz z borsuczej skry z wyciciem na brzuchu i pumpy ze sztucznego lakierowanego tworzywa? Nie widziaem, jak by ubrany. Ogldaem tylko na ekranie wideofonu jego twarz. Przypuszczam, e Al uy jakiego specjalnego kodu, ebym mia pewno, e to on? Nie rozumiem, o co panu chodzi, panie Chip powiedzia z irytacj waciciel moratorium. Czowiek, ktry rozmawia ze mn przez wideofon z Nowego Jorku to ten sam osobnik, z ktrym by pan u nas wczoraj. Nie mog ryzykowa owiadczy Joe jadc z panem

W porzdku powiedzia Joe.

Hammond tak zadecydowa? e ja mam wrci do moratorium razem z panem?

Tak jest kiwn gow von Yogelsang. Wysoki, zgarbiony Murzyn okoo trzydziestki? Czy mia na przednich zbach zote korony z dekoracyjnymi motywami przedstawiajcymi poczynajc od lewej strony kier, trefl, karo...? Ten sam, ktrego zabralimy wczoraj z

albo wsiadajc do paskiego helikoptera. A moe przysa pana Ray Holis? To Hollis zabi pana Runcitera. Yogelsang z oczami jak szklane guziki zapyta: Czy powiadomilicie wadze Towarzystwa? Zrobimy to. Zajmiemy si tyra we waciwym momencie. Tymczasem musimy zachowa rodki ostronoci, eby Hollis nie wykoczy nas wszystkich. Nas te mia zamiar zabi, tam na Lunie. Potrzebna jest panu obstawa powiedzia waciciel moratorium. Proponuje, eby pan zaraz zadzwoni do tutejszej policji, a oni wydeleguj czowieka, ktry bdzie si panem opiekowa a do momentu paskiego odlotu. Gdy tylko przybdzie pan do Nowego Jorku... .Mj telefon, jak ju mwiem, jest uszkodzony. Sysz w nim jedynie gos Glena Runcitera. Dlatego wanie nikt nie mg si do mnie dodzwoni... Naprawd? To niesychane. Von Yogelsang wymin Joego i wsun si do wntrza apartamentu. Czy mog posucha? podnis suchawk, pytajco spogldajc na Joego. Jeden poscred powiedzia Joe. Waciciel moratorium zagbi rce w kieszeniach swej tweedowej togi i wyj z nich gar monet. irytacj turkoczc sw czapk w ksztacie miga podszed do Joego i wrczy mu trzy spord nich. Bior od pana tylko tyle, ile kosztuje tu filianka kawy owiadczy Joe. Nagle zda sobie spraw, e nie jad niadania i e w tym stanie musi si spotka z Ell. Postanowi zay zastpczo

amphetamin; zapewne hotel zaopatrzy go w ni bezpatnie, traktujc to jako grzecznociowy gest. Nic nie sysz powiedzia von Yogelsang, przykadajc suchawk do ucha. Nie ma nawet sygnau. Teraz s jakie zakcenia, jak gdyby pynce z wielkiej odlegoci. Bardzo niewyrane. Wycign ku niemu suchawk. Joe wzi j do rki i przyoy do ucha. I on usysza tylko odlege zakcenia. Z odlegoci wielu tysicy mil pomyla. To rwnie zdumiewajce jak gos Runcitera jeeli to by jego gos. Zwrc panu paskiego poscreda powiedzia, odkadajc suchawk. To drobiazg odpar von Yogelsang.

Ale przecie nie usysza pan jego gosu. Wracajmy do moratorium. Tak yczy sobie paski kolega, Hammond. Al Hammond jest podlegym mi pracownikiem stwierdzi Joe. To ja decyduj o posuniciach firmy. Myl, e wrc do Nowego Jorku przed rozmow z Ell: moim zdaniem waniejsze jest sporzdzenie oficjalnego meldunku dla Towarzystwa. Czy Al Hammond powiedzia panu w trakcie waszej rozmowy, e wszyscy inercjaowie opucili Zurych razem z nim? Wszyscy z wyjtkiem dziewczyny, ktra spdzia z panem noc w tym hotelu. Zdziwiony waciciel moratorium rozejrza si po pokoju, zastanawiajc si, gdzie ona moe by. Na jego charakterystycznym obliczu rozla si niepokj. Czy nie ma tu jej? Kt ra to bya dziewczyna? spyta Joe. Opady go najczarniejsze przeczucia. Pan Hammond nie powiedzia mi tego. Sdzi, e pan jest poinformowany. W tych okolicznociach podanie mi jej nazwiska byoby niedyskrecj. Czy ona... Nikt si tu nie zjawi. Ktra to moga by? Pat Conley? Czy Wendy? Zacz chodzi po pokoju, starajc si zapanowa nad swym lkiem. Na Boga pomyla mam nadziej, e bya to Pat. Co? Joe zatrzyma si. Moe powinien pan tam zajrze. W tych droszych apartamentach s ogromne szafy cienne. Joe nacisn guzik umieszczony na drzwiach szafy i sprynowy

mechanizm otworzy je gwatownie. Na pododze leaa zwinita kupka, skadajca si gwnie z rozpadajcych si strzpkw czego, co kiedy byo tkanin. Miao si wraenie, e to, co materia ten okrywa, stopniowo, na przestrzeni dugiego czasu, skurczyo si do tak drobnych rozmiarw. Cao bya wyschnita do cna, niemal zmumifikowana. Schyliwszy si przewrci j na drug stron. Waya zaledwie kilka funtw. Pod wpywem jego dotknicia zgite dotd czonki wyprostoway si; byy cienkie i kociste. Wydaway odgos przypominajcy szelest papieru. Zdawao si. e sztywne i spltane wosy lecej postaci s niezwykle dugie. Przykryway jej twarz jak czarna, skbiona chmura. Joe sta

W szafie powiedzia von Yogelsang.

pochylony, bez ruchu, nie majc odwagi przekona si, kto to jest. To stare zwoki powiedzia zdawionym gosem von Yogelsang. Kompletnie wysuszone. Jakby leay tu od stuleci. Zjad na d i poinformuj o tym dyrektora hotelu. Niemoliwe, eby to bya dorosa kobieta pomyla Joe. Tak drobne mogy by jedynie szcztki jakiego dziecka. Z pewnoci to nie Pat ani Wendy powiedzia odsuwajc z jej twarzy kb wosw. Wyglda, jakby j wycignito z pieca do wypalania cegy. A moe to ten wybuch pomyla. Fala gorca po eksplozji bomby. W milczeniu przyjrza si drobnej, skurczonej, pociemniaej od gorca twarzy. I ju wiedzia, kto to jest. Rozpozna j, cho z trudem. Wendy Wright. W ktrym momencie podczas nocy domyla si przysza do mojego pokoju i nagle zacz si w niej czy wok niej odbywa jaki proces. Poczua to i odesza po cichu, chowajc si w szafie, bym ja nic o tym nie wiedzia. W ten sposb upyny ostatnie godziny (czy moe mia nadziej jedynie minuty) jej ycia, a jednak nie wydaa gosu, nie obudzia mnie. A moe prbowaa mnie zbudzi, ale nie udao jej si to, nie bya w stanie zwrci na siebie mojej uwagi. Moe wanie po nieudanej prbie obudzenia mnie powloka si do tej szafy? Boe pomyla mam nadziej, e to nie trwao

dugo. Nie moe pan nic ju dla niej zrobi w swym moratorium, prawda? spyta von Yogelsanga. Jest ju zbyt pno. Przy tak cakowitym rozkadzie z pewnoci nie pozosta w niej aden lad pycia. Czy to ta dziewczyna? Tak odpar, kiwajc gow. Lepiej bdzie, jeli pan natychmiast opuci ten hotel. Dla paskiego wasnego bezpieczestwa. Hollis bo to Hollis, prawda? zrobi z panem to samo. Moje papierosy mwi Joe kompletnie wyschnite. Ksika telefoniczna sprzed dwch lat na pokadzie statku. Skwaniaa mietanka i zapleniaa, zmtniaa kawa. Nieobiegowe

pienidze. Wsplny element: wiek. Mwia to ju na Lunie, gdy dotarlimy na statek; czuj si stara. Zapad w zadum, starajc si opanowa swj lk, ktry zacz ustpowa miejsca przeraeniu. Ale ten glos w telefonie pomyla. Gos Runcitera. Co to oznaczao? Nie dostrzeg w tym wszystkim adnego zwizku logicznego, adnego sensu. Gos Runcitera w wideofonie nie pasowa do adnej teorii, jak mg zbudowa czy wymyli. Promieniowanie stwierdzi von Yogelsang. Znalaza si chyba jaki czas temu w zasigu silnego promieniowania radioaktywnego. Niezwykle silnego. Myl, e umara na skutek tego wybuchu powiedzia Joe. Eksplozji, ktra zabia Runcitera. Czsteczki kobaltu myla. Gorcy py, ktry osiad na niej i ktry wdychaa. Ale skoro tak, to wszystkich nas czeka taka sama mier: osiad on przecie na wszystkich. Mam go w pucach, tak samo Al i wszyscy inercjaowie. W takim wypadku nic ju nie mona zrobi. Jest zbyt pno. Nie pomylelimy o tym uwiadomi sobie. Nie przyszo nam do gowy, e ten wybuch mia charakter reakcji acuchowej. Nic dziwnego, e Hollis pozwoli nam odjecha. A jednak... Tumaczyoby to mier Wendy i fakt wyschnicia papierosw. Ale nie wyjaniona pozostawaa sprawa ksiki telefonicznej, monet i zepsutej mietanki oraz kawy. Nie wiadomo rwnie, skd wzi si w suchawce hotelowego wideofonu gos Runcitera. Haaliwy monolog, ktry umilk, gdy

suchawk podnis von Yogelsang. Gdy prbowa go usysze kto oprcz mnie uwiadomi sobie Joe. Musz wraca do Nowego Jorku pomyla. Spotka si ze wszystkimi, ktrzy byli na Lunie, ktrzy byli przy wybuchu bomby. Musimy wsplnie to wszystko przemyle to chyba jedyny sposb, eby rozgry ca spraw. Zanim wszyscy kolejno umrzemy, tak samo jak Wendy. Albo w jeszcze gorszy sposb, o ile to jest w ogle moliwe. Niech pan poleci dyrekcji hotelu, by przysano mi polietylenow torb zwrci si do waciciela moratorium. Umieszcz w niej zwoki i zabior je z sob do Nowego Jorku. Czy to nie jest sprawa dla policji? Tak okropne morderstwo: naleaoby da im zna. Niech pan tylko postara si o torb poprosi Joe.

W porzdku, To paska pracownica waciciel moratorium ruszy w gb korytarza. Bya ni kiedy powiedzia Joe. Ju ni nie jest. e te ona musiaa by pierwsza pomyla. Ale moe to i lepiej. Wendy myla bior ci z sob, zabieram ci do domu. Cho nie w taki sposb, jak sobie to zaplanowa. Wszyscy pozostali inercjaowie siedzieli wok masywnego stou konferencyjnego z prawdziwego dbowego drzewa. Joe powinien lada chwila wrci gwatownie przerwa zbiorowe milczenie Al Hammond. Spojrza na zegarek, by si upewni. Wydawao mu si, e zegarek si zatrzyma. Proponuj powiedziaa Pat ebymy tymczasem obejrzeli w telewizji popoudniowy dziennik. Przekonamy si, czy Hollis poda komu wiadomo o mierci Runcitera. . Nic nie byo na ten temat w dzisiejszej gazecie domowej powiedziaa Edie Dorn. Dziennik telewizyjny podaje o wiele wiesze wiadomoci stwierdzia Pat. Wrczya Alowi monet pidziesiciocentow, z pomoc ktrej mona byo uruchomi telewizor stojcy za kotar w kocu sali konferencyjnej. Ten imponujcy odbiornik typu 3-D, kolorowy i polifoniczny, by zawsze przedmiotem dumy Runcitera. Chce pan, ebym wrzuci j do aparatu? gorliwie spyta Sammy Mundo. Okay powiedzia Al. Z ponur min rzuci monet Samowi, ktry chwyci j w powietrzu i ruszy w

kierunku telewizora. Walter W. Wayles, adwokat i doradca prawny Runcitera, niecierpliwie poruszy si na swym krzele. Jego arystokratyczne donie o delikatnych yach bawiy si zatrzaskiem teczki. Nie powinnicie byli zostawia pana Chipa w Zurychu powiedzia. Nie moemy nic przedsiwzi a do jego powrotu, a tymczasem zaatwienie wszystkich spraw zwizanych ze mierci pana Runcitera jest spraw najwikszej wagi. Czyta pan testament powiedzia AL Czyta go te Joe Chip. Wiemy, kto wedle woli Runcitera mia obj kierownictwo firmy.

Ale z punktu widzenia prawa... zacz Wayles. To ju nie potrwa dugo powiedzia szorstko Al. Wzi piro i zacz rysowa bezadne kreski na marginesie arkusza papieru zawierajcego sporzdzon przez niego list. Przez chwil zajty by rysowaniem tych ornamentw, potem raz jeszcze odczyta swj wykaz:
WYSCHNITE PAPIEROSY NIEAKTUALNA KSIKA TELEFONICZNA WYCOFANE Z OBIEGU PIENIDZE POPSUTE ARTYKUY YWNOCIOWE OGOSZENIE NA PUDEKU ZAPAEK.

Pan Runciter, cho jest nieruchliwy i zamroony w chodni, zarobi czterysta...

Raz jeszcze pol t list wok stou powiedzia gono. Zobaczymy, czy tym razem kto spostrzee jaki zwizek pomidzy tymi picioma zjawiskami czy jak tam chcecie je nazwa. Te pi faktw, ktre s... wykona gest.

Al przesta czyta i namyla si przez chwil, stukajc o zby paznokciem swego kciuka. Tak pomyla to ogoszenie to co innego. Pozostae wydarzenia polegaj na starzeniu si i psuciu. Ale w tym wypadku jest inaczej. Zastanawiam si powiedzia gono co by si stao, gdybymy zgosili si w odpowiedzi na to ogoszenie. Podany jest tu numer skrytki pocztowej w Des Moines, w stanie Iowa.

Otrzymalibymy bezpatny zestaw wzorw butw powie-

Ktre s bez sensu dokoczy Jon lid. atwo spostrzec zwizek pomidzy pierwszymi czterema z nich stwierdzia Pat. Co innego z tymi zapakami. One nie pasuj do caej sprawy. Poka mi jeszcze raz to pudeko zada Al, wycigajc rk. Pat podaa mu je; ponownie odczyta ogoszenie.
Niezwyka szansa awansu dla wszystkich, ktrzy speniaj odpowiednie warunki! Pan Glen Runciter, przebywajcy w Moratorium Ukochanych Wspbraci w Zurychu w Szwajcarii, podwoi swj dochd w cigu tygodnia od momentu otrzymania naszego bezpatnego zestawu wzorw butw wraz ze szczegln instrukcj, dziki ktrej kady z was moe sprzedawa nasze oryginalne mokasyny ze sztucznej skry wrd przyjaci, krewnych i kolegw z biura.

dziaa Pat Conley wraz ze szczegow instrukcj, dziki ktrej kady z nas moe... Moliwe przerwa Al e nawizalibymy w ten .sposb kontakt z Glenem Runciterem. Wszyscy zebrani przy stole, cznie z Walterem W. Waylesem, spojrzeli na niego z uwag. Mwi powanie powiedzia. Masz. Wylij do nich ekspres. Wrczy pudeko Tippy Jackson. I co mam napisa? spytaa Tippy. Po prostu wypeni kupon. Al zwrci si do Edie Dorn. Czy jeste zupenie pewna, e miaa to pudeko w torebce od zeszego tygodnia? Czy te moga je dosta dopiero dzi? W rod woyam do torebki kilka pudeek zapaek odpara Edie Dorn. Jak ju ci mwiam, dzi rano zapalajc papierosa w drodze do biura, spostrzegam to ogoszenie. Pudeko z ca pewnoci znajdowao si w mojej torebce w momencie, gdy wyruszalimy na Lun. I to ju od kilku dni. Z tym wanie ogoszeniem? spyta John lid. Nie widziaam przedtem tego ogoszenia, zauwayam je dopiero dzi. Skd mog wiedzie, co byo przedtem? Kt jest w stanie to stwierdzi? Nikt powiedzia Don Denny. Jak mylisz, Al? Czy to jaki art Runcitera? Czy kaza je wydrukowa jeszcze przed mierci? A moe to Hollis? Rodzaj groteskowego dowcipu: wiedzia przecie, e zamierza zabi Runcitera? e kiedy zauwaymy to ogoszenie, Runciter bdzie ju w Zurychu, w chodni zgodnie z jego treci? Skd Hollis mgby wiedzie, e zawieziemy

Runcitera do Zurychu, a nie do Nowego Jorku? spyta Tito Apostos. Bo tam jest Ella odpar Don Denny. Sammy Mundo sta w milczeniu obok telewizora, przygldajc si pidziesiciogentwce, ktr wrczy mu Al. Jego blade czoo czowieka niezbyt inteligentnego zmarszczone byo w penym zdumienia namyle. Co si stao, Sam? spyta Al. Poczu, e ogarnia go wewntrzne napicie; przeczuwa kolejny incydent. Czy na pidziesiciocentwce nie powinna si znajdowa gowa Walta Disneya? spyta Sammy. Disneya albo, jeli moneta jest starsza, Fidela Castro. Poka j.

Jeszcze jedna moneta wycofana z obiegu powiedziaa Pat Conley, podczas gdy Sammy szed z monet w rku w kierunku Ala. Nie powiedzia Al, przygldajc si pidziesiciocentwce. Wybituw zeszym roku, data jest w porzdku. Obiegowa moneta. Przyjmie j kada maszyna na wiecie. Take ten telewizor. Wic o co chodzi? spytaa niemiao Edie Dorn. O to, o czym mwi Sam odpar Al. Na monecie wyryty jest inny ni zazwyczaj portret. Wsta, podszed do Edie i pooy pienidz na jej otwartej, wilgotnej doni. Kogo ci to przypomina? Ja... nie wiem powiedziaa Edie po chwili milczenia. Oczywicie, e wiesz stwierdzi Al. W porzdku powiedziaa ostrym tonem Edie, wbrew swej woli zmuszona do odpowiedzi. Wcisna mu do rki monet, pozbywajc si jej z dreszczem odrazy. To Runciter oznajmi Al, zwracajc si do wszystkich zebranych wok wielkiego stou. Dopisz to do swojej listy powiedziaa po chwili milczenia Tippy Jackson. Jej gos by zaledwie syszalny. Jak mi si zdaje, zachodz tu dwa procesy powiedziaa Pat, gdy Al wrci ju na swoje miejsce i przystpi do uzupenienia listy. Jeden z nich polega na rozkadzie to wydaje si oczywiste. Co do tego wszyscy jestemy zgodni. A drugi? zwrci si do niej Al, podnoszc gow. Nie jestem cakiem pewna Pat zawahaa si. Ma to jaki zwizek z Runciterem. Myl, e powinnimy

obejrze wszystkie nasze pozostae monety. A take banknoty. Pozwlcie mi si przez chwil zastanowi. Wszyscy zgromadzeni wok stou wyjli swe portfele i portmonetki. Przetrzsnli rwnie kieszenie. Mam tu banknot wartoci piciu poscredw powiedzia John lid z piknym portretem pana Runcitera, wykonanym technik stalorytu. Pozostae... oglda je przez chwil. S normalne; s w porzdku. Chce pan zobaczy ten banknot, panie Hammond? Mam dwa takie same. Jak dotd odpar Al. Kto jeszcze? Podnioso si sze rk. Omioro spord nas ma czciowo pienidze Runcitera; tak chyba naleaoby je nazwa. Zapewne pod koniec dnia caa nasza gotwka zamieni si

w pienidze Runcitera. A moe w cigu dwch dni. W kadym razie moemy si nimi posugiwa, uruchamia z ich pomoc automaty i urzdzenia, a take paci swe zobowizania. Nie jestem pewien powiedzia Don Denny. Dlaczego tak sdzisz? Te jak je nazywasz pienidze Runcitera... postuka palcem w trzymany w rku banknot. Czy istnieje jaki powd, dla ktrego banki miayby je przyjmowa? Nie zostay legalnie wydane to nie rzd wprowadzi je do obiegu. To sztuczne, nieprawdziwe pienidze. Okay powiedzia trzewo Al. Moe nie s prawdziwe, moe banki odmwi ich przyjmowania. Ale nie o to chodzi. Chodzi o to stwierdzia Pat Conley na czym polega ten drugi proces, to pojawianie si Runcitera, Ot to kiwn gow Don Denny. Pojawianie si Runcitera to drugi proces, rwnolegy do procesu rozkadu. Niektre monety starzej si na innych pojawia si portret czy popiersie Runcitera. Wiecie, co myl? Sdz, e te procesy posuwaj si w przeciwnych kierunkach. Jeden polega jak gdyby na odchodzeniu. Znikaniu ze wiata rzeczy istniejcych. To proces numer jeden. Drugi to pojawianie si w wiecie rzeczy istniejcych czego, co nigdy dawniej nie istniao. Spenienie ycze powiedziaa cicho Edie Dorn. Sucham? zwrci si do niej Al. Moe s to spenione yczenia Runcitera powiedziaa Edie. eby jego portret umieszczony by na oficjalnych rodkach patniczych, na wszystkich naszych

pienidzach, z monetami wcznie. To byoby imponujce. Ale na pudekach od zapaek? zapyta Tito Apostos. Chyba nie przyznaa Edie. To niezbyt imponujce. Firma i tak ogasza si na pudekach z zapakami mwi Don Denny. - Take w telewizji, gazetach dostarczanych do domu i w ilustrowanych magazynach. Rozsyamy te nasze reklamy za pomoc poczty. Zajmuje si tym wszystkim dzia kontaktw z klientami. Runciter nie interesowa si w zasadzie t dziedzin dziaalnoci firmy, a ju z pewnoci nic go nie obchodziy pudeka od zapaek. Gdyby bya to jaka forma urzeczywistnienia si jego ukrytych marze, naleaoby si spodziewa, e twarz jego pojawi si w telewizji, nie na pienidzach czy pudekach z zapakami. Moe pojawia si w telewizji stwierdzi Al.

To prawda przyznaa Pat Conley. Nie sprawdzalimy tego. Nikt z nas nie mia czasu na ogldanie telewizji. Sammy powiedzia Al, wrczajc mu na nowo pidziesieciocentwk id i wcz ten telewizor. Nie jestem pewna, czy mam ochot to oglda powiedziaa Edie, gdy Sammy wrzuci ju monet do otworu i stanwszy z boku manipulowa gakami. Drzwi sali konferencyjnej otwary si i stan w nich Joe Chip. Zga telewizor powiedzia Al, ujrzawszy twarz Joego. Wsta i podszed do niego bliej; pozostali przygldali mu si z uwag. Co si stao, Joe? zapyta. Oczekiwa chwil? na odpowied, ale Joe nadal milcza. O co chodzi? Wynajem statek, ktry mnie tu przywiz powiedzia Joe ochrypym gosem. Razem z Wendy? Wypiszcie czek, eby zapaci za statek poleci Joe. Stoi na dachu. Ja nie mam tyle pienidzy. Czy moe pan dysponowa funduszami firmy? spyta Al Waltera W. Waylesa. Na taki cel mog. Pjd i zaatwi spraw statku. Walter W. Wayles wyszed z pokoju, zabierajc ze sob sw teczk. Joe sta cigle w drzwiach, nadal zachowujc milczenie. Od czasu, kiedy Al widzia go po raz ostatni, postarza si o sto lat. W moim gabinecie... Joe odwrci si od stou i zamruga oczami, wahajc si wyranie. Ja... sdz, e nie powinnicie tego oglda. Gdy j znalazem, by ze mn ten czowiek z moratorium. Powiedzia, e nie jest w stanie nic zrobi, e wiele

upyno czasu. Lata. Lata? zapyta Al, czujc zimne dotknicie leku. Pjdziemy do mojego gabinetu postanowi Joe. Razem z Alem wyszli z sali konferencyjnej i ruszyli korytarzem w stron windy. Wracajc tu otrzymaem na statku rodki uspokajajce; ich koszt wliczony jest w cen biletu. W gruncie rzeczy czuj si o wiele lepiej. W pewnym sensie nie czuj po prostu nic. To na pewno wpyw tych rodkw. Kiedy skoczy si ich dziaanie, z pewnoci, znw bd si czu tak jak przedtem. Nadjechaa winda. Nie odzywajc si po drodze zjechali ni a na trzecie pitro, gdzie znajdowa si gabinet Joego. Nie radz ci na to patrze Joe otworzy drzwi i wszed pierwszy do rodka. Zreszt jak chcesz. Skoro ja si po tym

pozbieraem, zapewne i tobie nic nie bdzie. Zapali umieszczon pod sufitem lamp. Rany boskie odezwa si po chwili AI. Nie otwieraj torby powiedzia Joe, Nie mam zamiaru. Dzi rano czy wczoraj wieczorem? Najwyraniej stao si to wczeniej, zanim w ogle dotara do mojego pokoju. Znalelimy waciciel moratorium i ja kawaki materiau na korytarzu przed moimi drzwiami. Ale kiedy przechodzia przez hali, wszystko musiao by jeszcze w porzdku; w kadym razie prawie wszystko. Tak czy owak nikt niczego nie zauway. W takim hotelu zawsze maj kogo, kto przyglda si wchodzcym. Sam fakt, e udao jej si doj do mego pokoju... ... wanie: wskazuje na to, e w kadym razie bya w stanie chodzi. Tak si przynajmniej wydaje. Myl o nas, o pozostaych powiedzia Joe. W jakim sensie? Jak mogoby do tego doj? A jak mogo do tego doj w jej wypadku? Z powodu wybuchu. Bdziemy kolejno umiera w taki sam sposb. Jedno po drugim. A nikt nie zostanie przy yciu. A po kadym z nas zostanie tylko dziesi funtw skry i wosw w plastykowej torbie. I jeszcze kilka wysuszonych koci. No dobrze powiedzia Al. Dziaa jaka sia wywoujca gwatowny rozkad. Funkcjonuje ona od momentu tego wybuchu na Lunie albo zostaa przez ten wybuch wywoana. To ju wiemy. Wiemy te, tak nam si przynajmniej wydaje, e istnieje jaka przeciwsia, dziaajca w kierunku odwrotnym. Ma to

jaki zwizek z Runciterem. Na naszych pienidzach zaczyna si pojawia jego portret. Pudeko od zapaek... Runciter pojawi si w moim wideofonie. W wideofonie? Jak to? Nie wiem; po prostu tam by. Nie na ekranie nie widziaem jego obrazu. Syszaem tylko jego gos. Co mwi? Nic konkretnego. Al przyglda mu si z uwag. Czy on sysza ciebie? spyta w kocu. Nie. Prbowaem mu co powiedzie. Poczenie dziaao wycznie w jedn stron; ja mogem tylko sucha, to wszystko.

Czy i nam przytrafi si to samo?

A wic dlatego nie mogem si do ciebie dodzwoni. No wanie Joe kiwn gow. Kiedy zjawie si, prbowalimy wanie wczy telewizor. Wiesz, e o jego mierci nie ma nic w gazetach? Co za afera! Nie podoba mu si wygld Joego. Uwiadomi sobie, e Chip wydaje si stary, drobny i zmczony. Czy tak si to zaczyna? Musimy nawiza kontakt z Runciterem pomyla. Nie wystarczy usysze jego gos; najwyraniej usiuje on porozumie si z nami, ale... Ujrzenie go w telewizorze nic nam nie da powiedzia Joe. Znowu bdzie tak, jak w tym wideofonie. Chyba e on powie nam, jak moemy przemwi do niego. Istnieje szansa, e nam to powie, e wie, co robi. e zdaje sobie spraw, co si waciwie wydarzyo. Musiaby najpierw zrozumie, co wydarzyo si jemu samemu. My tego nie wiemy. W pewnym sensie musi on nadal by ywy myla Al mimo e moratorium nie byo w stanie obudzi go do stanu pycia. Jasne jest, e dla tak wanego klienta waciciel moratorium zrobi wszystko, co byo w jego mocy.

Jeeli mamy to przey, musimy do niego dotrze.

Nie podoba mi si to stwierdzi Al. Sam nie by pewien, dlaczego. Wolabym, eby okazao si, e von Yogelsang te go usysza. Przynajmniej moglibymy by pewni, e naprawd by tam jego gos, e nie przytrafio ci si jakie zudzenie. Czy te raczej nam wszystkim pomyla na przykad w zwizku z tym pudekiem od zapaek. Ale niektre zdarzenia na pewno nie byy zudzeniami: maszyny odrzucay wycofane z obiegu monety bezstronne automaty, tak skonstruowane, by reagoway tylko na waciwoci fizyczne. Nie wchodziy tu w gr adne elementy psychologiczne. Automaty nie miay wyobrani. Wyjd na jaki czas z tego budynku oznajmi Al. Wymyl na chybi trafi jakie miasto, z ktrym nikt z nas nie ma

cakowit pustk. Bardzo dziwny dwik.

Czy von Yogelsang sysza jego gos w wideofonie? spyta Joego. Prbowa go usysze. Ale w suchawce bya tylko cisza, a potem jakie wyadowania, dochodzce najwyraniej z wielkiej odlegoci. Ja te to syszaem. Pustka. Dwik oznaczajcy

nic wsplnego, do ktrego nikt z nas nigdy nie jedzi ani w ogle tam nie by. Okay. Jad do Baltimore. Chc si przekona, czy w przypadkowo wybranym sklepie przyjm ode mnie pienidze Runcitera. Kup mi troch wieych papierosw powiedzia Joe. Dobrze. Zrobi? i to. Zobaczymy, czy kupione w przypadkowym sklepie papierosy bd wyschnite. Zbadam te inne produkty; pobior prbki. Chcesz pojecha ze mn czy wolisz pj na gr powiedzie im o Wendy? Jad z tob oznajmi Joe. Moe w ogle nie powinnimy im o niej mwi. Myl, e powinnimy powiedzia Joe. Bo zdarzy si to znowu. Moe nawet przed naszym powrotem. Moe dzieje si to wanie w tej chwili. W takim razie trzeba natychmiast jecha do Baltimore powiedzia Al, kierujc si ku drzwiom gabinetu. Joe ruszy za nim.

Baltimore powiedzia Joe.

Masz takie suche, trudne do uczesania wlosy, J co tu zrobi? Po prostu wciera specjalny eliksir do wosw marki Ubik. Ju po piciu dniach przekonasz si, e twoje wlosy nabray nowej sprystoci, nowego poysku. Spray do wosw marki Ubik, stosowany zgodnie z instrukcj, jest cakowicie bezpieczny.

IX
Wybrali Supermarket Szczliwcw, lecy na peryferiach Baltimore. Prosz o pudeko papierosw Pali Mali zwrci si Al, stojc przy ladzie, do skomputeryzowanego automatu kontrolnego. Papierosy Wings s tasze powiedzia Joe. Papierosy Wings s wycofane z produkcji powiedzia z irytacj w gosie Al. I to ju od lat. Owszem, produkuj je owiadczy Joe. Tylko ich nie reklamuj. To przyzwoite papierosy, ktrych producenci nie przechwalaj si. Prosz o papierosy Wings zamiast Pali Maili zwrci si do automatycznego sprzedawcy. Pudeko papierosw zsuno si po pochylni na lad. Dziewidziesit pi centw powiedzia elektronowy subiekt. Oto banknot wartoci dziesiciu poscredw. Al wsun pienidze do aparatu, ktrego obwody, mruczc cicho, natychmiast podday je ogldzinom.

Paska reszta, sir powiedzia automat, ukadajc przed Alem schludny stos monet i banknotw. Prosz si posuwa naprzd. A wic pienidze Runcitera maj warto pomyla Al, ustpujc miejsca nastpnej klientce tgiej starszej damie w paszczu z materiau w kolorze czarnych jagd, trzymajcej w rku meksykask, plecion ze sznurka torb na zakupy. Ostronie otworzy pudeko. Papierosy rozsypyway mu si w palcach.

Dowodzioby to czego, gdyby byo to pudeko Pali Maili powiedzia AL Wracam do kolejki. Ruszy w jej kierunku i spostrzeg, e tga stara dama w ciemnym paszczu kci si gwatownie z automatycznym sprzedawc. Bya martwa ju w momencie, gdy przyniosam j do domu. Prosz, moecie zabra j sobie z powrotem. Postawia na ladzie doniczk, w ktrej Al dostrzeg jak zwid rolin. By moe za ycia bya to azalia w tym stanie trudno byo j rozpozna. Nie mog pani zwrci pienidzy odezwa si aparat. Sprzedawane przez nas roliny nie s objte gwarancj. Nasza zasada brzmi: nabywco, uwaaj". Prosz si posuwa naprzd. A numer Saturday Evening Post" cigna dama ktry wziam z waszego stoiska z gazetami, pochodzi sprzed przeszo roku. Co si u was dzieje? Obiad z marsjaskich pdrakw... Prosz, -nastpny klient powiedziao urzdzenie, nie zwracajc na ni uwagi. Al wysun si z kolejki. Zacz chodzi po sklepie, a dotar do wysokiej na jakie dwa i p merta sterty pude, zawierajcych papierosy wszelkich moliwych marek. Wybierz jaki karton poleci Joemu. Domina powiedzia Joe. S w tej samej cenie co Wings. Rany boskie, nie wybieraj jakich nieznanych marek we Winstony, Koole albo co w tym rodzaju. Al wycign ze sterty jeden karton i potrzsn nim. Jest pusty. Poznaj po

wadze. A jednak co lekkiego i bardzo maego trzepotao si we wntrzu puda. Rozdar je i zajrza do rodka. Bya to kartka papieru, zabazgrana rcznym pismem, ktrego charakter obaj znali. Wycign j z pudeka i obydwaj zaczli czyta:
Koniecznie musz si z wami skontaktowa. Sytuacja jest powana i w miar upywu czasu bdzie si niewtpliwie stawa coraz powaniejsza. Istnieje wiele moliwoci wytumaczenia jej i zamierzam je z wami omwi. W kadym razie nie rezygnujcie. Przykro mi z powodu Wendy Wright; zrobilimy w tej sprawie wszystko, co byo w naszej mocy.

A wic on wie o Wendy stwierdzi Al. No c, moe to znaczy, e co takiego nie przytrafi si ju adnemu z nas. Przypadkowy karton papierosw mwi Joe w sklepie,

na ktry zdecydowalimy si w ostatniej chwili, po przyjedzie do wybranego na chybi trafi miasta. I oto znajdujemy przeznaczon dla nas kartk od Glena Runcitera. Co jest w innych kartonach? Takie same kartki? Zdj ze stosu karton papierosw L. M., potrzsn nim, wreszcie rozerwa opakowanie. Dziesi pudeek papierosw i nastpne dziesi pod nimi; zupenie normalna zawarto. Czy na pewno? pomyla Al. Wyj jedno z pudeek. Widzisz przecie, e s w porzdku powiedzia Joe. Wycign z wntrza stosu inny karton. Ten te jest peny. Nie otwierajc go, sign po nastpny. I jeszcze jeden. We wszystkich znajdoway si pudeka papierosw. I wszystkie rozsypyway si na kawaki w palcach Ala. Zastanawiam si, skd on wiedzia, e przyjdziemy tutaj mwi Al. I skd mg przypuszcza, e bdziemy ogldali wanie ten karton? To wszystko nie miao sensu. A jednak i tu dziaay dwie przeciwstawne siy. Proces rozkadu przeciw Runciterowi pomyla Al. Na caym wiecie jest tak samo, moe nawet w caym wszechwiecie. Moliwe jest, e soce zganie snu dalej swe przypuszczenia a Glen Runciter umieci na jego miejscu jakie zastpcze soce. O ile bdzie mg to zrobi. No wanie pomyla. Oto jest pytanie. Ile moe zdziaa Runciter? Czyli innymi sowy: jak daleko zaj moe proces rozkadu?

Sprbujmy czego innego powiedzia Al. Ruszy chodnikiem wrd puszek, paczek i pudeek i szed nim a do dziani wyrobw technicznych. Na chybi trafi wybra tam kosztowny niemiecki magnetofon. Ten wyglda przyzwoicie powiedzia do Joego, ktry szed za nim. Wzi do rki drugi, znajdujcy si jeszcze w pudeku. Kupmy ten i wemy go z sob do Nowego Jorku. Nie chcesz gq rozpakowa i wyprbowa przed kupieniem? spyta Joe. Wiem ju, co si zapewne okae w czasie prby odpar Al. Nie bdziemy w stanie zbada go tu, na miejscu. Z magnetofonem w rku ruszy w kierunku kasy. Po powrocie do Nowego Jorku przekazali magnetofon do yarsztatu firmy.

W kwadrans potem kierownik warsztatu, ktry rozebra tymczasem caty mechanizm, zoy im meldunek: Wszystkie ruchome czci mechanizmu poruszajcego tam s zuyte. Gumowe koo napdowe jest miejscami starte; wewntrz obudowy peno jest kawaeczkw kauczuku. Urzdzenie hamujce, uywane przy szybkim przewijaniu tamy, jest w praktyce cakowicie zdezelowane. Cay magnetofon wymaga oczyszczenia i naoliwienia; w gruncie rzeczy naleaoby przeprowadzi generalny remont i zaoy nowe paski. Czy z tego wynika, e magnetofon ma ju kilka lat? spyta Al. To moliwe. Jak dawno pan go ma? Kupiem go dzisiaj odpar Al. To wykluczone stwierdzi kierownik warsztatu. A jeli istotnie tak byo, to sprzedali panu... Wiem, co mi sprzedali powiedzia Al. Wiedziaem ju kupujc go, zanim jeszcze otworzyem pudeko. Zwrci si do Joego; Fabrycznie nowy magnetofon kompletnie zdezelowany. Kupiony za nieprawdziwe pienidze, ktre sklep zgadza si przyjmowa. Za pozbawione wartoci pienidze bezwartociowy przedmiot; jest w tym nawet pewna logika. Mam dzisiaj jaki zy dzie odezwa si kierownik warsztatu. Gdy wstaem dzi rano, zobaczyfem, e moja papuga nie yje. Z jakiego powodu zdecha? spyta Joe. Nie wiem; po prostu zdecha. Bya sztywna jak kawaek drzewa. Kierownik warsztatu wycign w kierunku Ala swj kocisty palec. Powiem panu co jeszcze, czego pan nie wie

o swoim magnetofonie. Nie tylko jest zuyty jest przestarzay o czterdzieci lat. Teraz ju nie stosuje si gumowych k napdowych ani pasw transmisyjnych. Nie dostanie pan nigdzie czci zamiennych, chyba e kto je wykona rcznie specjalnie dla pana. A to si nie opaca ta cholerna maszyna to ju antyk. Wyrzu pan go i zapomnij o nim. Ma pan racj powiedzia Al. Tego nie wiedziaem. W lad za Joem wyszed z warsztatu na korytarz. Mamy teraz do czynienia z czym wicej ni proces rozkadu; to ju inny problem. Bdziemy mieli trudnoci ze zdobyciem gdziekolwiek jakiej nadajcej si do spoycia ywnoci. Jakie artykuy spoywcze, sprzedawane w supermarketach, bd wiee po tylu latach?

Konserwy odpar Joe. Widziaem mnstwo konserw w tym sklepie w Baltimore. A teraz ju wiemy, dlaczego. Czterdzieci lat temu w supermarketach sprzedawano znacznie wicej produktw w puszkach, a mniej potraw mroonych. Masz racj moe si to okaza jedynym rdem zaopatrzenia w ywno. Zamyli si. Ale skoro w cigu jednego dnia ten proces przesun si z dwu lat do czterdziestu, jutro o tej porze moe to ju by sto lat. aden za artyku spoywczy nie nadaje si do jedzenia w sto lat od momentu zapakowania go obojtne, czy w puszk, czy w co innego. Chiskie jaja powiedzia Joe. Tysicletnie jaja, ktre zakopuj tam w ziemi... l nie dotyczy to jedynie nas samych cign Al. Pamitasz t star kobiet w Batlimore? Ta sia oddziaaa rwnie na jej zakup, na t azali. Czy cay wiat bdzie cierpia z powodu wybuchu bomby na Lunie? zada sobie pytanie. Dlaczego obejmuje to wszystkich, a nie tylko nas? Idzie tu... zacz Joe. Bd cicho przez sekund i pozwl mi si nad czym zastanowi. Moe Baltimore istnieje tylko wtedy, gdy znajdzie si tam jedno z nas? A ten Supermarket Szczliwcw moe znik z powierzchni ziemi, gdy tylko z niego wyszlimy? Moliwe jednak, e spotyka to tylko nas, tych, ktrzy byli na Lunie. Jest to problem filozoficzny, pozbawiony znaczenia i sensu owiadczy Joe. W dodatku nie istnieje moliwo udowodnienia, e jest tak lub inaczej.

Miaoby to pewne znaczenie dla starej damy w paszczu koloru czarnych jagd powiedzia zgryliwie Al. I dla wszystkich pozostaych. Idzie tu kierownik warsztatu zwrci mu uwag Joe. Przegldaem wanie instrukcj obsugi, ktra znajdowaa si w pudle razem z paskim magnetofonem powiedzia mechanik. Z dziwnym wyrazem twarzy wrczy Alowi niewielk ksieczk. I zaraz wyrwa mu j z rki. Prosz popatrze; oszczdz panu czytania caoci. Niech pan spojrzy: tu na ostatniej stronie jest mowa o tym, kto wyprodukowa to wistwo i gdzie je naley wysa, eby fabryka dokonaa naprawy. Wykonano w firmie Runciter, w Zurychu... przeczyta gono Al. Jest jeszcze adres warsztatu naprawczego na terenie Federacji Pnocnoamerykaskiej. W Des Moines. Tak samo jak

na pudeku od zapaek. Poda ksieczk Joemu, mwic: Jedziemy do Des Moines. Ta ksieczka jest pierwszym dowodem zwizku midzy oboma miastami. Ciekawe, dlaczego akurat Des Moines zastanowi si. Przypomnij sobie zwrci si do Joego czy Runcitera kiedykolwiek w yciu czyo co z Des Moines? Runciter si tam urodzi powiedzia Joe. Spdzi tam pierwsze pitnacie lat swego ycia. Wspomina o tym od czasu do czasu. A wic wrci tam teraz, po mierci. W taki czy inny sposb. Runciter jest rwnoczenie w Des Moines i w Zurychu myla. W Zurychu odbywa si wykrywalny za pomoc aparatury pomiarowej metabolizm jego mzgu, ciao w stanie pycia zamknite jest w chodni Moratorium Ukochanych Wspbraci, a mimo to nie mona nawiza z nim kontaktu. W Des Moines nie ma go w sensie fizycznym, a jednak najwyraniej wanie tam mona si z nim porozumie. W istocie, za pomoc takich rodkw, jak ta instrukcja obsugi, kontakt taki zosta ju nawizany przynajmniej w jedn stron od niego do nas. Tymczasem myla dalej nasz wiat zamiera, cofa si we wasn przeszo, demonstruje na zewntrz realia minionych etapw swego rozwoju. By moe, obudziwszy si pod koniec tygodnia, zobaczymy, e po Pitej Avenue jed dzwonic staromodne tramwaje. Trolley Dodgers" zastanawia si, co oznaczaj te sowa. Zarzucona nazwa, pochodzca z

przeszoci, pojawia si w jego wiadomoci jako mgliste wspomnienie, wypierajce aktualn rzeczywisto. Pod wpywem tego niejasnego, subiektywnego przecie odczucia poczu si nieswojo: zjawisko, jakiego nigdy dotd nie przey, stao si nagle zbyt realne. Trolley Dodgers" powiedzia na gos. Co najmniej sto lat temu. Nazwa ta obsesyjnie utkwia w jego wiadomoci nie mg jej zapomnie. Skd pan zna t nazw? spyta kierownik warsztatu. Nikt ju jej nie pamita. Tak nazywaa si niegdy druyna Brooklyn Dodgers. Spoglda na Ala podejrzliwie. Chodmy lepiej na gr powiedzia Joe eby si upewni, czy nikomu nic si nie stao. Potem wyruszmy do Des Moines. Jeeli nie pojedziemy tam od razu mwi Al moe si okaza, e podr zabierze nam cay dzie albo nawet dwa. rodki komunikacji bd si stawa coraz bardziej prymitywne

pomyla. Pojazdy o napdzie rakietowym zastpi odrzutowce, ktre z kolei ustpi miejsca samolotom z silnikami spalinowymi. Potem podre drog ldow: parowy pocig napdzany wglem, wz konny... niemoliwe chyba, ebymy a tak bardzo si cofnli mwi sam do siebie. A jednak mam ju w rkach magnetofon sprzed czterdziestu lat, poruszany za pomoc gumowego koa napdowego i paskw transmisyjnych. Moe wic doj i do tego. Obaj z Joem szybko ruszyli w stron windy. Joe nacisn guzik. Czekali w milczeniu, zdenerwowani i pogreni w mylach. Winda nadjechaa z haasem, pod wpywem ktrego Al przerwa swe rozwaania. Machinalnie otworzy elazne, rozsuwane drzwi i zobaczy, e stoi przed otwart kabin, zwisajc na stalowej linie, udekorowan okuciami z polerowanego mosidzu. Znudzony windziarz w liberii siedzia na stoku, trzymajc rk na przycisku i spogldajc na nich obojtnie. Lecz to, co odczu Al, nie byo obojtnoci. Nie wchod do niej powiedzia, przytrzymujc Joego. Spjrz i zastanw si; sprbuj sobie przypomnie wind, ktr jechalimy dzi, niedawno temu, napdzan hydraulicznie, obudowan, samoczynn, cakowicie bezszmerow... Nagle przerwa. Klekoczca machina znika, a na jej miejscu pojawia si znana mu winda. A jednak wyczuwa obecno tamtej starej kabiny; czaia si ona gdzie na krawdzi jego pola widzenia, jakby gotowa wychyn, gdy tylko on i Joe zajm si

czym innym. Ona chce wrci uwiadomi sobie. Zamierza znw si pojawi. Moemy opni ten moment o jaki czas, zapewne najwyej o kilka godzin. Proces cofania si w czasie przybiera na sile; archaiczne obiekty wdzieraj si w nasz wiat szybciej, ni nam si zdawao. Teraz kady przeskok obejmuje jeden wiek. Winda, ktr widzielimy, musiaa mie co najmniej sto lat. A jednak myla zdaje si, e moemy w pewnym stopniu kontrolowa to zjawisko. Zmusilimy zwyk, wspczesn wind, by na nowo zacza istnie. Gdybymy wszyscy trzymali si razem, gdybymy dziaali jako jednostka, zoona z dwunastu umysw zamiast dwch... Co takiego zobaczye? zapyta Joe. Dlaczego nie pozwolie mi wej do windy? Nie widziae starej windy? Otwartej kabiny z mosinymi ozdbkami, mniej wicej z roku 1910? I windziarza siedzcego na stoku?

Nie odpar Joe. Czy widziae cokolwiek? Tak powiedzia Joe. Normaln wind, ktr widz codziennie w naszym biurze. Widziaem to, co zawsze; to samo, co w tej chwili. Wszed do kabiny, odwrci si i stojc nieruchomo przyglda si Alowi. A wic nasze obrazy rzeczywistoci zaczynaj rni si od siebie uwiadomi sobie Al. Zastanawia si, co to moe oznacza. Wydawao si to zowrbne; wcale mu si nie podobao. W jaki okropny, nieokrelony sposb wydao mu si to najbardziej katastrofaln zmian ze wszystkich, jakie zaszy od momentu mierci Runcitera. Nie cofali si ju z identyczn szybkoci mia wyrane, intuicyjne przekonanie, e dokadnie tego samego dowiadczya przed mierci Wendy Wright. Zastanawia si, ile czasu zostao jeszcze jemu samemu. Zdawa sobie spraw, e odczuwa zdradziecki, przenikliwy chd, ktry ju przedtem nie pamita dokadnie, w ktrym momencie zacz przenika jego ciao. Chd ten ogarnia zarwno jego samego, jak i otaczajcy go wiat. Przypominao mu to ostatnie minuty, jakie spdzi na Lunie. Chd znieksztaca paszczyzny przedmiotw, paczy, rozdyma, objawia si w formie jakby obrzkych pcherzy, ktre rozryway si z gonym sykiem. Mrz wdziera si we wszystkie szczeliny, przenika a do wntrza przedmiotw, do rdzenia, ktry by rdem ich ycia. Al widzia teraz jak gdyby lodow pustyni, z ktrej sterczay

nagie gazy. Otaczajca go rzeczywisto zamienia si w pask rwnin, omiatan zamarzajcym wiatrem. Pokrywa lodowa stawaa si coraz grubsza gazy byy ju w wikszoci niewidoczne. Na krawdzi jego pola widzenia pojawia si ciemno; migay mu przed oczyma zaledwie wskie jej skrawki. Przecie pomyla wszystko to istnieje tylko w mojej wyobrani. wiat wcale nie zosta pogrzebany pod pokadami wiatru, lodu i ciemnoci; wszystko to odbywa si we mnie, a jednak zdaje mi si, e widz to wok siebie. To dziwne myla. Czy cay wiat znalaz si wewntrz mnie? Otoczony moj cielesn powok? Kiedy to nastpio? Musz to by objawy towarzyszce mierci powiedzia sobie. Ta niepewno, ktr odczuwam, zahamowanie wszystkich funkcji, prowadzce do cakowitej entropii to jest sam proces. Ld za, ktry widz to dowd postpu tego procesu. Kiedy zamkn oczy

myla dalej cay wszechwiat zniknie. Gdzie s jednak te rne wiata, ktre powinienem widzie oznaczajce drogi wiodce ku nowym onom? Gdzie w szczeglnoci zamglone, czerwone wiato, ktre symbolizuje uprawiajce nierzd pary? A ciemne, czerwone wiato, bdce oznak zwierzcej apczywoci? Czuj tylko cakowity zanik ciepa i widz wdzierajc si ciemno: zamarzajc rwnin, nad ktr zgaso soce. To nie moe by zwyka mier mwi sam do siebie. To co nienaturalnego; prawidowy proces umierania wyparty zosta przez jaki inny czynnik, bezwzgldnie narzucony. Moe bd w stanie to zrozumie myla jeli po prostu poo si i odpoczn; jeli zbior w sobie do energii, by si nad tym zastanowi. Co si stao? spyta Joe. Nadal jechali wind w gr. Nic odpowiedzia krtko Al. Im moe si uda myla ale mnie ju nie. Obaj w zupenej ciszy kontynuowali jazd wind. Wchodzc do sali konferencyjnej Joe zda sobie spraw, e AJ nie idzie ju razem z nim. Odwrci si i wyjrza na korytarz. Zobaczy, e Al stoi tam samotnie, nie ruszajc si z miejsca. Co si stao? zagadn go znowu. Al nie poruszy si. Czy co ci jest? spyta, cofajc si w jego stron. Czuj si zmczony odpar Al. Nie wygldasz dobrze powiedzia Joe, czujc gboki niepokj. Pjd do toalety. Ty id do nich i przekonaj si,

czy nic im nie jest. Zaraz si do was przycz. Niepewnym krokiem ruszy naprzd, jakby nie wiedzia, gdzie si znajduje. Nic mi nie bdzie. Porusza si po korytarzu niezdecydowanie, jak czowiek, ktry z trudnoci dostrzega drog, po ktrej idzie. Pjd z tob postanowi Joe. Chc si upewni, e tam dojdziesz. Moe kiedy opucz twarz ciep wod... mwi Al. Znalaz bezpatne drzwi do toalety, otworzy je przy pomocy Joego i znikn we wntrzu. Joe pozosta na korytarzu. Co mu si stao myla. Zmieni si, ujrzawszy t star wind. Zastanawia si nad przyczyn tego zjawiska. Al ponownie zjawi si przy nim.

O co chodzi? spyta Joe, widzc wyraz jego twarzy. Przyjrzyj si temu mwi Al, prowadzc Joego do toalety i wskazujc na przeciwleg cian. Napisy klozetowe. No wiesz, rne nabazgrane sowa, ktre zawsze mona znale w mskich toaletach. Przeczytaj. Napis, wykonany kredk lub czerwonym dugopisem, brzmia:
WSKOCZCIE DO KLOZETU I STACIE NA GOWIE JA YJ A WYCIE POMARLI, PANOWIE.

Czy to pismo Runcitera? spyta Al. Poznajesz je? Tak kiwn gow Joe. To jego pismo. A wic znamy ju prawd stwierdzi Al. Ale czy to prawda? Oczywicie powiedzia Al. To zupenie jasne. e te dowiadujemy si o tym w taki cholerny sposb. Ze ciany w mskiej toalecie. Gorzki al dominowa w nim nad wszelkimi innymi uczuciami. Ten napis na cianie jest brutalnie jednoznaczny. Moglibymy miesicami moe i do koca wiata patrze w telewizj, czyta gazety domowe, sucha wideofonw i nie dowiedzie si o tym w sposb tak wyrany. Ale mymy nie umarli. Z wyjtkiem Wendy powiedzia Joe. Znajdujemy si w stanie pycia. Zapewne nadal na pokadzie statku Pratfall II, prawdopodobnie w drodze powrotnej na Ziemi z Luny, po eksplozji, ktra nas zabia; nas a nie Runcitera. On za prbuje odebra od nas strumie protofazonw. Jak dotd nie udao mu si to; z naszego wiata nie docieraj adne sygnay tam, gdzie yje on. Ale udao mu

si z nami skontaktowa. Znajdujemy jego znaki wszdzie; nawet w miejscach, ktre wybieramy na chybi trafi. Na kadym kroku stykamy si z jego obecnoci, z im i tylko z im, poniewa jest on jedyn osob, ktra prbuje... Z nim i tylko z nim przerwa mu Joe. A nie, jak powiedziae: ,,z im i tylko z im". Niedobrze mi powiedzia Al. Odkrci kurek umywalni i zacz puka twarz wod. Nie bya to jednak ciepa woda; Joe zauway, e grzechocz w niej rozpryskujce si kawaki lodu. Wracaj do sali konferencyjnej. Przyjd tam, gdy poczuj si lepiej o ile w ogle kiedy to nastpi. Sdz, e powinienem zosta tu z tob stwierdzi Joe.

Nie, do cholery, wyno si std! Al popchn go w kierunku drzwi toalety i wyprowadzi na korytarz. Na jego poszarzaej twarzy malowao si przeraenie. Id, zobacz, czy im nic nie jest! Zgity wp wrci do toalety, zasaniajc oczy domi. Drzwi zatrzasny si za nim, skrywajc go przed wzrokiem Joego. Dobrze powiedzia Joe po chwili wahania. Bd razem z nimi w sali konferencyjnej. Chwil sta nasuchujc, ale nie dotar do niego aden dwik. Al! zawoa, mylc: rany boskie, to straszne. Naprawd co si z nim dzieje. Chc zobaczy na wasne oczy, e nic ci nie jest powiedzia, napierajc na drzwi. Ju za pno, Joe odpar cicho i spokojnie Al. Nie patrz na mnie. W toalecie byo ciemno. Alowi najwyraniej udao si zgasi wiato. Nie moesz mi w niczym pomc mwi sabym, opanowanym gosem. Nie powinnimy byli odcza si od tamtych przez to wanie zgina Wendy. Uda ci si utrzyma przy yciu w kadym razie przez jaki czas jeeli pjdziesz tam i zostaniesz z nimi. Powiedz im to; postaraj si, eby wszyscy to pojli. Rozumiesz? Joe sign rk w stron kontaktu. Sabe, lekkie uderzenie spado w ciemnoci na jego rk. Cofn j z przeraeniem, wstrznity bezsilnoci Ala. Teraz wiedzia ju wszystko. Nie potrzebowa patrze. Pjd do tamtych powiedzia. Tak, rozumiem. Czy to

okropne uczucie? Po chwili ciszy usysza bezdwiczny szept: Nie, to nie jest okropne... Ja po prostu... Gos umilk; znowu zapanowao milczenie. Moe kiedy znowu ci zobacz powiedzia Joe. Wiedzia, e nie powinien tak mwi; sam si przerazi syszc, e wybekota co tak bezmylnego. Ale na nic wicej nie mg si zdoby. Ujm to inaczej cign dalej, wiedzc jednak, e Al ju go nie syszy. Mam nadziej, e poczujesz si lepiej. Przyjd sprawdzi, jak si masz, gdy tylko poinformuj ich o tym napisie na cianie. Powiem im, by nie przychodzili tu patrze na niego, bo mogliby... myla intensywnie, starajc si znale odpowiednie sowa mogliby ci przeszkadza dokoczy. Odpowiedziao mu milczenie.

A wic do zobaczenia powiedzia Joe, wychodzc z ciemnej toalety. Niepewnym krokiem poszed korytarzem w kierunku sali konferencyjnej. Zatrzyma si na chwil, nerwowo zaczerpn powietrza i energicznym pchniciem otworzy drzwi pokoju. Telewizor, umieszczony na przeciwlegej cianie, haaliwie reklamowa jaki proszek do prania. Na wielkim kolorowym ekranie typu 3-D jaka pani domu krytycznie przygldaa si rcznikowi z syntetycznego futra wydry, oznajmiajc ostrym, przenikliwym gosem, e co takiego nie ma prawa znajdowa si w jej azience. Nastpnie kamera pokazaa wntrze azienki, obejmujc rwnoczenie napis umieszczony na cianie. By on wykonany tym samym, znajomym pismem i tym razem brzmia:
NACHYL SI NAD WANNA, WSKOCZ DO NIEJ PO SZYJ WSZYSCY UMARLICIE JA JEDYNY YJ.

Czy pocenie si nie utrudnia ci ycia towarzyskiego? Odwadniajcy aerozol lub mydelko Ubik uwalnia ci od obaw i przywraca miejsce tam, gdzie dziej si ciekawe rzeczy. Dziala przez dziesi dni. Bezpieczny przy uywaniu wedug instrukcji w ramach wiadomego programu higieny osobistej.

X
A teraz powiedzia spiker telewizyjny wrmy do wiadomoci dziennika, ktry prowadzi Jim Hunter. Na ekranie pojawia si gadko wygolona, promienna twarz dziennikarza. Glen Runciter na nowo znalaz si dzi w miejscu swych urodzin. Nie by to jednak powrt, ktry mgby kogokolwiek napenia radoci. Korporacj Runcitera, najbardziej chyba znan ze wszystkich licznych instytucji zapobiegawczych, jakie znajduj si na Ziemi, spotka wczoraj tragiczny cios. Podczas terrorystycznego zamachu bombowego, ktry mia miejsce w tajnym zakadzie przemysowym ukrytym pod powierzchni Luny, Glen Runciter zosta miertelnie ranny i zmar, zanim moliwe byo przeniesienie jego ciaa do chodni. Zwoki Glena Runcitera przetransportowano do Moratorium Ukochanych

Ale tylko jedna osoba spogldaa w ekran telewizora, stojcego w wielkiej sali konferencyjnej. Joe sta samotnie w pustym pokoju. Wszyscy pozostali czonkowie grupy zniknli, Zastanawia si, gdzie mog by. I czy bdzie y wystarczajco dugo, by ich odnale. Wydawao mu si to mao prawdopodobne.

Wspbraci w Zurychu, gdzie mimo wszelkich wysikw nie udao si przywrci go do stanu pycia. Zdajc sobie spraw z bezowocnoci dalszych stara w tym kierunku, zaprzestano ich obecnie i przewieziono ciao do Des Moines, gdzie zostanie ono wystawione na widok publiczny w Domu Przedpogrzebowym Prostego Pasterza. Kamera telewizji pokazaa stary, pomalowany na biao budynek, wok ktrego kbi si spory tumek. Ciekaw jestem, kto zadecydowa o przeniesieniu go do Des Moines pomyla Joe. Ta smutna, ale niewzruszona decyzja cign gos spikera w wyniku ktrej nastpi ostatni rozdzia ycia Glena

Runcitera ten, ktry obecnie ogldamy podjta zostaa przez jego on. Pani Ella Runciter, przebywajca obecnie w chodni (w ktrej, wedug oczekiwa, znale si te mia jej m), zostaa przywrcona do stanu wiadomoci i poinformowana o tragicznym wypadku. Dowiedziawszy si dzi rano o stanie swego ma, polecia zaprzesta dalszych spnionych wysikw, zmierzajcych do przywrcenia pycia czowiekowi, z ktrym zanim rzeczywisto przekrelia jej oczekiwania miaa nadziej si poczy. Na ekranie ukazaa si przez chwil fotografia Elli, zrobiona jeszcze za ycia. Pogreni w aobie pracownicy Korporacji Runcitera zebrali si w kaplicy Domu Przedpogrzebowego Prostego Pasterza, by wzi udzia w smutnej uroczystoci i w moliwie najwaciwszy sposb odda ostatni hod zmaremu. Na ekranie widoczny by teraz dach domu przedpogrzebowego i zaparkowany na nim pionowo pojazd, z ktrego zacza si wynurza garstka kobiet i mczyzn. Zatrzyma ich mikrofon, wycignity ku nim przez reportera. Prosz mi powiedzie, sir zabrzmia typowo dziennikarski gos reportera czy pracujc dla Glena Runcitera pan i pascy koledzy mielicie rwnie okazj pozna go osobicie? Pozna go nie jako szefa, ale jako czowieka? Don Denny, mruc oczy jak sowa olepiona przez wiato, przemwi do wycignitego ku niemu mikrofonu. Wszyscy znalimy Glena Runcitera jako czowieka. Jako

dobrego czowieka i obywatela, ktremu mona byo ufa. Wiem, e mwic tak, wyraam rwnie opini swych kolegw. Panie Denny, czy s tu wszyscy wsppracownicy, a raczej byli wsppracownicy pana Runcitera? Jest tu wielu spord nas odpar Don Denny. Pan Len Niggelman, prezes Towarzystwa Instytucji Zapobiegawczych, zwrci si do nas jeszcze w Nowym Jorku, oznajmiajc nam, e sysza o mierci Glena Runcitera. Poinformowa nas, e ciao zmarego znajduje si w drodze do Des Moines, i stwierdzi, e powinnimy tu przyjecha. Przyznalimy mu racj i w rezultacie przywiz nas tu na pokadzie swego statku. Wanie tego Denny wskaza pojazd, z ktrego wysiad on sam i pozostali czonkowie grupy. Jestemy mu wdziczni za wiadomo, e miejscem pobytu pana Runcitera nie jest ju moratorium w Zurychu, lecz tutejszy dom przed pogrzebowy. Nie ma tu jednak niektrych spord nas, gdy byli oni akurat nieobecni w naszym

nowojorskim biurze. Mam tu na myli szczeglnie naszych inercjaw Ala Hammonda i Wendy Wright oraz pana Chipa, specjalist od pomiarw pola. Miejsce pobytu tych trzech osb nie jest nam znane, ale by moe rwnoczenie... Tak powiedzia reporter trzymajc mikrofon. By moe zobacz oni ten program telewizyjny przekazywany za porednictwem satelitw do wszystkich miejsc na kuli ziemskiej i zjawi si w Des Moines, by wzi udzia w tej jake smutnej uroczystoci. Jestem pewien, a chyba pan rwnie, e tego wanie yczyby sobie zarwno pan Runciter, jak i jego ona. A teraz oddaj gos Jimowi Hunterowi w studio dziennika telewizyjnego. Jim Hunter, ponownie pojawiajc si na ekranie, mwi: Ray Hollis, ktrego pracownicy posiadajcy zdolnoci psioniczne mog by neutralizowani przez inercjaw i w zwizku z tym s obiektem dziaania instytucji zapobiegawczych, w owiadczeniu podanym do wiadomoci przez jego firm wyrazi ubolewanie z powodu przypadkowej mierci Glena Runcitera i owiadczy, e jeli bdzie to moliwe, wemie udzia w uroczystociach pogrzebowych odbywajcych si w Des Moines. Nie jest jednak wykluczone, e Len Niggelman, reprezentujcy jak ju informowalimy Towarzystwo Instytucji Zapobiegawczych domaga si bdzie wykluczenia pana Hollisa z grona uczestnikw pogrzebu w wietle faktu, e jak sugerowali w swych owiadczeniach niektrzy przedstawiciele instytucji zapobiegawczych, Hollis zare-

agowa na wiadomo o mierci Glena Runcitera z wyranym, cho le ukrywanym zadowoleniem. Prowadzcy dziennik Jim Hunter przerwa, wzi do rki arkusz papieru i mwi dalej: Przechodzc do innych wiadomoci... Joe Chip nadepn na peda wycznika telewizora. Ekran zgas; gos ucich stopniowo. To wszystko nie zgadza si z treci napisw na cianie azienki i toalety myla Joe. Moe jednak Runciter umar. Tak twierdzi telewizja. Tego samego zdania jest Ray Hollis. A take Len Niggelman. Wszyscy oni uwaaj go za zmarego, a jedynym kontrargumentem, na jakim moemy si oprze, s dwa wierszyki, ktre wbrew opinii Ala kady mg przecie tam nabazgra. Ekran telewizora rozjani si na nowo, co zaskoczyo Joego; nie dotyka bowiem po raz drugi pedau wycznika. Co wicej, kanay zaczy si zmienia samoczynnie; przez ekran przelatyway kolejno rne obrazy, a w kocu tajemnicza istota znalaza to, o co jej chodzio. Na ekranie pozosta jeden obraz.

Twarz Glena Runcitera. Twj smak prnuje? pyta Runciter charakterystycznym dla siebie zgrzytliwym gosem. Czy gotowana kapusta zdominowaa twj jadospis? Wci ten sam stary, zatchy zapaszek poniedziakowego poranku, bez wzgldu na to, ile dziesiciocentwek wrzucisz do swej kuchenki? Ubik wszystko to zmienia. Ubik odradza walory smakowe poywienia, przywraca znakomity aromat i smak tam, gdzie naley. Na ekranie w miejsce twarzy Runcitera pojawia si jaskrawo pomalowana puszka z aerozolem. Jeden podmuch niewidocznego strumienia czsteczek preparatu Ubik sprzedawanego po przystpnej cenie rozwiewa powracajce obsesyjnie obawy, e cay wiat opanowuj pojemniki ze skwaniaym mlekiem, zdezelowane magnetofony i przestarzae elazne kabiny wind, nie mwic ju o innych nie dostrzeonych jeszcze objawach rozkadu. Rzecz polega na tym, e w rozkad otaczajcego wiata jest zjawiskiem normalnym u wielu osb znajdujcych si w stanie pycia, zwaszcza w pocztkowych stadiach, gdy wizy z prawdziw rzeczywistoci s wci jeszcze bardzo silne. Jako szcztkowy bodziec utrzymuje si co w rodzaju resztkowego wiata, odbieranego jako pseudorodowisko, ktre jest jednak nie ustabilizowane i nie wspierane przez jakkolwiek energiczn substrukture. Zachodzi to zwaszcza w tych wypadkach, gdy podobnie jak u was mamy do czynienia z zespoleniem kilku

systemw pamiciowych. Jednake wraz z pojawieniem si nowego, potniejszego ni kiedykolwiek preparatu Ubik wszystko to ulego zmianie! Joe siedzia oszoomiony wpatrujc si w ekran. Pojawia si na nim wrka z filmw rysunkowych, ktra wawo poruszaa si w powietrzu, rozpylajc wszdzie Ubik. Nastpnie miejsce wrki zaja powana gospodyni domowa o koskich szczkach i duych, wystajcych zbach. Zagrzmiaa metalicznym gosem: Przeszam na Ubik po wyprbowaniu sabszych, przestarzaych podpr rzeczywistoci. Moje garnki i patelnie zamieniay si w kup rdzy. Zapaday si podogi mojego mieszkania. Charley, mj m, przedziurawi na wylot nog drzwi do sypialni. Ale teraz stosuj nowy, ekonomiczny, potny preparat Ubik i skutki s cudowne. Spjrzcie na t lodwk. Na ekranie pojawi si stary model firmy General Electric. Przecie ona cofna si wstecz o osiemdziesit lat! O szedziesit dwa lata poprawi j odruchowo Joe. Ale spjrzcie na ni teraz cigna gospodyni opryskujc

star lodwk preparatem Ubik. Magiczne byski utworzyy obok wok starego modelu i na jego miejsce pojawia si nowoczesna szeciodrzwiowa patna lodwka w caej swej okazaoci. Tak jest rozleg si znowu powany gos Runcitera dziki wykorzystaniu najbardziej zaawansowanych metod wspczesnej nauki proces przechodzenia materii na powrt do wczeniejszych form moe zosta odwrcony, i to za sum, na jak sta kadego waciciela apartamentu. Ubik sprzedawany jest w najlepszych sklepach sztuki domowej na caej kuli ziemskiej. Nie stosowa wewntrznie. Trzyma z dala od ognia. Nie odstpowa od wskazwek instrukcji wydrukowanej na etykiecie. Poszukaj go wic, Joe. Nie sied w miejscu, wyjd z domu, kup pojemnik Ubika i rozpylaj go wok siebie dniem i noc. Wiesz, e tu jestem odezwa si Joe, wstajc z miejsca. Czy widzisz mnie i syszysz? Oczywicie, e ci nie widz ani nie sysz. Ta reklamwka zostaa zarejestrowana na tamie magnetowidu; nagraem j dwa tygodnie temu, dokadnie na dwanacie dni przed moj mierci. Wiedziaem, e dojdzie do tego wybuchu skorzystaem z usug jasnowidzw. A wic naprawd nie yjesz? Jasne, e nie yj. Czy nie ogldae przed chwil transmisji z Des Moines? Wiem, e j widziae i o tym wiedzia mj jasnowidz. A ten napis na cianie toalety? Jeszcze jeden objaw rozkadu zagrzmia gos Runcitera

z gonika telewizora. Id, kup puszk Ubika, a przestanie ci si to wydarza; wszystkie objawy ustan. Al sdzi, e to my umarlimy. Al ulega ju rozkadowi Runciter wybuchn gbokim, wibrujcym miechem, pod wpywem ktrego caa sala konferencyjna zatrzsa si. Suchaj, Joe. Nagraem t cholern reklamwk, eby wam pomc, wskaza wam drog zwaszcza tobie, bo zawsze bylimy przyjacimi. Wiedziaem, e bdziesz zupenie zdezorientowany i tak wanie si stao. Co nie jest specjalnie zaskakujce, biorc pod uwag normalny stan twoich nerww. Tak czy owak, trzymaj si; moe k|edy pojedziesz do Des Moines i zobaczysz moje ciao wystawione na widok publiczny uspokoisz si.

Co to jest Ubik? spyta Joe. Obawiam si jednak, e jest ju zbyt pno, eby pomc
Alowi.

Jaki jest skad Ubika? W jaki sposb to dziaa? pyta Joe. Szczerze mwic, ten napis na cianie toalety pojawi si tam zapewne na skutek obecnoci Ala. Gdyby nie on, ty w ogle by go nie zobaczy. Naprawd jeste nagrany na tam magnetowidu, co? spyta Joe. Nie syszysz mnie. To prawda.
W dodatku Al... zacz Runciter.

Do diaba zakl Joe, zrezygnowany. To wszystko na nic. By bliski kapitulacji. Na ekranie telewizora pojawia si znw pani domu o twarzy przypominajcej pysk konia, by dokoczy reklamwk. Cichszym ju nieco gosem perorowaa; Jeli w paskim najbliszym sklepie gospodarczym nie ma jeszcze Ubika, panie Chip, niech pan wrci do swego apartamentu, gdzie znajdzie pan bezpatn, reklamow prbk preparatu, nadesan poczt. Prbka wystarczy panu do czasu, kiedy bdzie pan mg kupi puszk normalnej wielkoci. Gospodyni domowa znika; ekran znw by ciemny i niemy. Istota, ktra zapalia go poprzednio wyczya go na powrt. A wic mam obarczy Ala win za to wszystko pomyla Joe. Pomys ten nie budzi w nim zachwytu; zdawa sobie spraw z dziwacznoci takiego sposobu rozumowania, z jego niepoprawnoci, by moe zamierzonej. Al jako

kozio ofiarny, jako czowiek, na ktrego zrzucono odpowiedzialno; wszystko z powodu Ala. To bez sensu pomyla. A zatem czy Runciter naprawd mnie nie sysza? Czy te moe udawa! tylko, e przemawia z tamy magnetowidu? Przez pewien czas w czasie reklamwki wydawao si, e Runciter odpowiada mi; dopiero pod koniec jego odpowiedzi rozminy si z moimi pytaniami. Joe poczu si nagle jak bezradna ma, obijajca si o szyb rzeczywistoci, znajdujca si na zewntrz, bez moliwoci ujrzenia,
co jest w rodku.

Nagle przysza mu do gowy nowa, niesamowita koncepcja. Przypumy pomyla e Runciter istotnie nagra t reklamwk na tam magnetowidu, zakadajc na podstawie bdnej informacji uzyskanej od jasnowidza, e wybuch bomby zabije jego, a wszyscy inni pozostan przy yciu. Tama zostaa

nagrana w uczciwej intencji, ale rozumowanie byo bdne. Runciter nie zgin: mymy postradali ycie jak gosi napis na cianie toalety a Runciter yje nadal. Przed wybuchem bomby wyda polecenie, eby nagrana na tam reklamwka znalaza si na ekranie wanie w tym momencie; poniewa za nie cofn tych instrukcji, stacja telewizyjna zastosowaa si do jego woli. To tumaczyoby niezgodno sw Runcitera w telewizji z treci napisu, jaki on sam umieci na cianie toalety: tylko w ten sposb wyjani mona byo obie te wypowiedzi. Joe nie potrafi znale adnego innego wytumaczenia, ktre speniaoby te warunki. Chyba e Runcitcr igra z nimi, zwodzi ich, prowadzi to w jedn stron, to w przeciwn. Jak jaka niezwyka, potna sia przeladujca ich, ingerujca w ich ycie. Dziaajca w wiecie istot yjcych, a moe pywych albo te przyszo mu nagle do gowy w obu tych wiatach. W kadym razie ma ona decydujcy wpyw na ich przeycia, a przynajmniej na przewaajc cz tego, co ich spotyka. Moe nie na sam proces rozpadu zdecydowa. To jest niezalene od niej. Ale dlaczego? Moe i ten proces objty jest jej dziaaniem, cho Runciter nie chcia si do tego przyzna. Runciter i Ubik. Ubiquity to znaczy wszechobecno uwiadomi sobie nagle od tego pochodzi zapewne ten wymylony termin, nazwa rozpylanego preparatu w puszkach, o ktrym mwi Runciter. Zapewne nie istnieje on wcale; to chyba kolejne

oszustwo, majce na celu zwikszenie jeszcze bardziej ich dezorientacji. Co wicej myla jeeli Runciter yje, to mamy do czynienia nie z jednym, lecz z dwoma Runciterami; jeden z nich, prawdziwy, przebywa w wiecie realnym i usiuje si z nami skontaktowa, drugi za to fantasmagoryczny Runciter, ktry w tym wiecie pywych jest tylko ciaem; zwokami, ktre wystawiono na widok publiczny w Des Moines w stanie Iowa. A rozumujc dalej logicznie, dochodzimy do wniosku, e inne przebywajce tu osoby: Ray Hol lis czy Len Niggelman, te s tylko produktami wyobrani, ich realne sobowtry za pozostaj w wiecie ywych. Trudno si w tym wszystkim poapa powiedzia do siebie Joe. Nie podobaa mu si wcale ta koncepcja. Przyzna musia, e z punktu widzenia symetrii bya bez zarzutu, ale z drugiej strony wydawaa mu si zbyt chaotyczna.

Wpadn na chwil do mego apartamentu pomyla wezm t bezpatn prbk Ubika i wyrusz do Des Moines. W kocu do tego przecie usiowaa mnie skoni ta reklamwka w telewizji. W typowej dla siebie, haaliwej formie daa mi ona do zrozumienia, e bed? bezpieczniejszy, majc przy sobie puszk Ubika. Trzeba zwraca uwag na takie ostrzeenia pomyla jeeli ma si zamiar pozosta przy yciu czy te zachowa stan pycia. Jedno z dwojga. Wysiad z takswki na dachu swego domu mieszkalnego i zjechawszy w d ruchomym korytarzem znalaz si przed swymi drzwiami. Za pomoc monety, ktr otrzyma by od kogo nie pamita ju dokadnie, czy bya to Pat, czy Al otworzy je i wszed do rodka. W living roomie unosi si lekki zapach przypalonego tuszczu wo, ktrej nie czu od czasw swego dziecistwa. Wszedszy do kuchni odkry przyczyn tego zjawiska. Kuchenka cofna si w czasie, zamieniajc si w starodawny piecyk gazowy firmy Buck o zatkanych palnikach, zaskorupiaych i nie domykajcych si drzwiczkach piekarnika. Tpo wpatrywa si przez chwil w stary, zuyty piecyk potem za spostrzeg, e podobn metamorfoz przeszy te inne sprzty kuchenne. Aparat dostarczajcy gazety do domu znik cakowicie. Maszynka do robienia grzanek rozsypaa si w cigu jednego dnia i

zamienia si w dziwaczny, tandetny, nieautomatyczny sprzt, z ktrego tosty nie wyskakiway nawet same jak zauway przygldajc mu si ponuro. Lodwka bya teraz ogromnym, napdzanym za pomoc pasw urzdzeniem; reliktem, ktry wynurzy si z Bg wie jak odlegej przeszoci. Ten model by jeszcze bardziej przestarzay ni stary sprzt produkcji General Electric, ktry widzia w reklamwce telewizyjnej. Najmniej zmienia si maszynka do parzenia kawy, w gruncie rzeczy pod jednym wzgldem nawet na korzy: nie byo ju w niej otworu na monety i mona byo jej uywa bezpatnie. To samo dotyczyo jak zauway wszystkich pozostaych urzdze. W kadym razie tych, ktre nadal znajdoway si na miejscu. Podobnie jak aparat gazetowy, cakowicie zniko urzdzenie do usuwania mieci. Prbowa sobie przypomnie, jakie mia jeszcze sprzty, ale wspomnienie o nich stao si ju mgliste; zrezygnowa wic i wrci do living roomu.

Telewizor cofn si daleko; przed oczyma Joego sta teraz starodawny odbiornik radiowy firmy Atwater-Kent w obudowie z ciemnego drzewa, z zakresem fal krtkich, rednich i dugich. Mia anten oraz przewd uziemienia. Boe wity powiedzia Joe z niesmakiem. Ale dlaczego telewizor nie zmieni si raczej w bezadny stos plastykowych i metalowych czci? Byy to przecie jego elementy skadowe; zbudowany by z nich, a nie z dawnego radioodbiornika. By moe fakt ten potwierdza w jaki dziwny sposb zarzucony ju dawno pogld filozoficzny: koncepcj platosk, w myl ktrej oglne pojcia rzeczy byy w kadej kategorii realne. Odbiornik telewizyjny by form wprowadzon na miejsce innych form; kolejne formy nastpoway po sobie jak klatki na kawaku tamy filmowej. W kadym przedmiocie rozmyla Joe musz y w jaki szcztkowy sposb jego formy poprzednie. Przeszo cho ukryta pod powierzchni, zatajona tkwi tam w dalszym cigu i moe wynurzy si na wiato dzienne, gdy tylko narose pniej formy znikn w jaki niefortunny i nieprzewidziany sposb. Mczyzna nie zawiera w sobie modego chopca, lecz wczeniej yjcych mczyzn myla Joe. Historia zacza si dawno temu. Odwodnione szcztki Wendy. Ustao tu normalnie funkcjonujce nastpstwo form. Ostatnia forma dobiega kresu i nic nie nastpio po niej; ani adna nowa forma, ani nastpna faza tego, co nazywamy rozwojem. Na tym chyba polega

staro: brak nowych form prowadzi do degeneracji i zgrzybiaoci. Tylko e w tym wypadku nastpio to nagle byo kwesti zaledwie godzin, Ale jeli chodzi o t dawn doktryn czy Platon nie twierdzi, e co musi przetrwa rozpad, e jaki element wewntrzny nie podlega mu? Ten dawny dualizm, w myl ktrego ciao i dusza byy elementami odrbnymi? Ciao dobiego kresu ycia jak w wypadku Wendy dusza za wyfruwaa jak ptak z gniazda, kierujc si gdzie indziej. Moliwe pomyla. Aby narodzi si na nowo zgodnie z tym, co mwi tybetaska ksiga zmarych. To istotnie prawda. Chryste Panie pomyla mam nadziej, e to prawda. W takim bowiem razie bdziemy mogli wszyscy spotka si znowu. Tak jak w Kubusiu Puchatku: istnieje inna cz lasu, w ktrej chopiec i jego mi zawsze bd mogli si bawi... Oto niezniszczalna kategoria pomyla. Tak samo

my wszyscy. Kady z nas, razem ze swym misiem, odnajdzie si w nowym, janiejszym, trwalszym wiecie. Z czystej ciekawoci wczy prehistoryczny odbiornik radiowy. ta celuloidowa tarcza zawiecia si, radio wydao z siebie gony pomruk, a potem wrd zakce i gwizdw odezwaa si jaka stacja. Czas na program: Rodzina Pepper Younga mwi spiker. Rozleg si bulgot muzyki organowej. Przygotowany zosta przez firm produkujc mydo Camay mydo piknych kobiet. Wczoraj Pepper dowiedzia si, e jego trwajca od wielu miesicy praca dobiega niespodziewanie koca, w zwizku z... W tym momencie Joe wyczy radio. Opera mydlana sprzed drugiej wojny wiatowej pomyla zdumiony. No c jest to zgodne z czasowym cofaniem si zjawisk, wystpujcych w tym wiecie, w zamierajcym quasi-wiecie, czy jakkolwiek mona to okreli. Rozgldajc si po pokoju spostrzeg stolik do kawy ze szklanym blatem opartym na barokowych nkach. Lea na nim numer pisma Liberty", rwnie pochodzcy sprzed drugiej wojny wiatowej. Zawiera on kolejny odcinek fantastycznofuturobgicznej powieci Nocna byskawica, w ktrej mowa bya o przyszej wojnie atomowej. Bezmylnie przerzuci kartki pisma, a potem zacz przyglda si wntrzu pokoju, by odnotowa inne zmiany, jakie w nim zaszry. Miejsce trwaej, bezbarwnej podogi zajy szerokie deski z mikkiego drzewa. Na rodku pokoju lea

wyblaky turecki dywan, nasiknity zbierajcym si przez lata kurzem. Na cianie pozosta tylko jeden obraz: sztych w ramach ze szkem, przedstawiajcy Indianina umierajcego na koskim grzbiecie. Joe nie widzia go nigdy przedtem. Obraz nie wywoa w nim adnych wspomnie. I wcale mu si nie podoba. Miejsce wideofonu zaj czarny, stojcy telefon z wiszc suchawk. Z okresu, kiedy nie byo jeszcze tarczy sucej do wykrcania numerw. Joe zdj suchawk z haczyka, usysza gos kobiecy, mwicy: Prosz o podanie numeru i zaraz odwiesi j z powrotem. Znik rwnie najwyraniej regulowany za pomoc termostatu system centralnego ogrzewania. W kcie h'vingroomu Joe dostrzeg gazowy grzejnik, z duym blaszanym przewodem kominowym poprowadzonym po cianie niemal do samego sufitu, Przeszed do sypialni, otwar szaf i przejrza jej zawarto,

a nastpnie wybra dla siebie strj zoony z czarnych pbutw, wenianych skarpet, pumpw, niebieskiej bawenianej koszuli i sportowej marynarki z wielbdziej weny oraz czapki z daszkiem. Uoy te na ku zestaw przygotowany na bardziej uroczyste okazje: granatowy, dwurzdowy garnitur w drobne paski, szelki, szeroki krawat w kwiaty i bia koszul ze sztywnym, celuloidowym konierzykiem. Rany Boskie! powiedzia do siebie stropiony, znajdujc w szafie torb z kompletem kijw golfowych. C to za zabytek! Wrci do Iiving roomu. Tym razem jego wzrok zawdrowa w miejsce, gdzie poprzednio sta zestaw polifonicznej aparatury radiowej: regulator fal UKF, wysokiej jakoci adapter wyposaony w niewakie rami, goniki, tuby i wielociekowy wzmacniacz. Wszystkie te rzeczy znikny na ich miejsce pojawi si wysoki przedmiot z ciemnego drzewa. Joe dostrzeg korb do nakrcania i nie musia ju otwiera klapy, by przekona si, z czego skada si teraz jego aparatura muzyczna. Paczka igie z bambusowego drzewa leaa na pce obok gramofonu typu Yictrola. Bya tam te dziesiciocalowa pyta firmy Yictor, 78 obrotw. Miaa czarn etykietk: orkiestra Raya Noble'a gra Turecki przysmak. Tyle pozostao z jego kolekcji tam i pyt dugograjcych. Jutro pomyla Joe okae si zapewne posiadaczem patefonu z kkami zbatymi i grajcym wakiem, na ktrym nagrana bdzie haaliwa recytacja Modlitwy Paskiej.

Jego uwag zwrcia nowa jak si wydawao gazeta, leca po drugiej stronie wycieanej sofy. Wzi j do rki i odczyta dat: wtorek, 12 wrzenia 1939 roku. Rzuci okiem na tytuy:
FRANCUZI TWIERDZ, E PRZEAMALI LINI ZYGFRYDA. DONOSZ, E POSUWAJ SI NAPRZD W REJONIE SAARBRUCKEN.

Doniesienia o powanej bitwie, rozpoczynajcej si na froncie zachodnim. To ciekawe pomyla. Zacza si wanie druga wojna wiatowa i Francuzom wydawao si, e zwyciaj. Odczyta inny tytu:
RDA POLSKIE MWI O ZATRZYMANIU OFENSYWY NIEMIECKIEJ. POLACY TWIERDZ,

E AGRESOR RZUCA DO WALKI NOWE SIY, ALE NIE POSUWA SI NAPRZD.

Gazeta kosztowaa trzy centy. To te wydao mu si interesujce. Co mona obecnie kupi za trzy centy? zada sobie pytanie. Odoy gazet? i raz jeszcze zwrci uwag na jej wiey wygld. Moe mie dzie lub dwa pomyla. Nie wicej. A wic znam ju dat. Wiem dokadnie, do jakiego momentu doszed proces cofania si w czasie. Snujc si po apartamencie w poszukiwaniu dalszych przeobrae, doszed do znajdujcej si w sypialni komody z odzie. Sta na niej szereg fotografii w oszklonych ramach. Wszystkie przedstawiay Runcitera. Ale nie takiego Runcitera, jakiego Joe znal. Byo na nich dziecko, may chopiec, wreszcie mody mczyzna. Runciter sprzed lat ae nadal atwy do rozpoznania. Wyjwszy portfel, znalaz w nim tylko fotografie Runcitera adnych zdj swych krewnych czy przyjaci. Wszdzie by Runciter! Schowa portfel na powrt do kieszeni i nagle ze zdumieniem uwiadomi sobie, e wykonany jest on nie z plastyku, lecz z prawdziwej woowej skry. No c, wszystko si zgadzao. W dawnych czasach skra bya atwo dostpna. Wic co z tego? zada sobie pytanie. Raz jeszcze wyj portfel i przyjrza mu si pospnie. Potar palcami woow skr; jej dotknicie byo dla niego cakiem nowym przeyciem, bardzo zreszt przyjemnym. Nieporwnanie lepsza ni plastyk doszed do wniosku. Wrciwszy do living roomu rozejrza si wokoo, szukajc

dobrze sobie znanej przegrdki pocztowej wnki w cianie, w ktrej powinny si znajdowa dzisiejsze listy. Znika nie istniaa ju. Zacz usilnie myle, prbujc wyobrazi sobie dawny system dostarczania listw. Na pododze pod drzwiami apartamentu? Nie. W jakim pudeku; przypomnia sobie niejasno termin: skrzynka na listy. W porzdku; moe by w skrzynce ale gdzie te skrzynki byy usytuowane? Przy gwnym wejciu do budynku? Mia mgliste wraenie, e wanie tam. Musia wic wyj z apartamentu. Poczta moga by na parterze dwadziecia piter pod nim. Prosz o pi centw powiedziay drzwi, gdy sprbowa je otworzy. Mona byo przypuszcza, e wrodzony upr patnych drzwi przetrwa wszystko inne. e bd one funkcjonowa jeszcze dugi czas po tym, jak cofnie si w czasie wszystko w caym miecie... a moe i na caym wiecie.

Wrzuci monet w otwr i szybko przeszed hallem w kierunku ruchomego korytarza, z ktrego korzysta przed kilkoma zaledwie minutami. Korytarz jednak przybra ju posta nieruchomych betonowych schodw. Dwadziecia piter w d pomyla Joe. Stopie po stopniu. To niemoliwe; nikt nie byby w stanie zej po tylu schodach. Winda. Ruszy w jej kierunku i nagle przypomnia sobie, co wydarzyo si Alowi. A jeli tym razem ja zobacz to, co on widzia wtedy? zada sobie pytanie. Star, elazn kabin, zwisajc na metalowej linie i obsugujcego j sdziwego skretyniaego starca w czapce windziarza na gowie. By to wizerunek nie z roku 1939, lecz z roku 1909; tym razem proces cofania si w czasie postpi o wiele dalej ni we wszystkich przypadkach, ktrych ja dowiadczyem do tej pory. Lepiej tego nie ryzykowa. Lepiej posuy si schodami. Zrezygnowany, zacz schodzi. By ju niemal w poowie drogi, gdy nagle uwiadomi sobie pewien zowieszczy fakt. W aden sposb nie bdzie w stanie wrci na gr ani do swego apartamentu, ani do czekajcej na dachu takswki. Gdy raz znajdzie si na parterze, bdzie skazany na pozostanie tam by moe na zawsze. Chyba e zawarty w aerozolowej puszce Ubik bdzie wystarczajco potny, by przywrci do istnienia wind lub ruchomy korytarz. Naziemne rodki transportu pomyla jak one bd, do diaba,

wyglda w momencie, gdy znajd si ju na dole? Pocig? Kryty wz konny? Zrezygnowany, kontynuowa schodzenie, haaliwie zeskakujc po dwa stopnie. Byo ju za pno na zmian decyzji. Doszedszy do parteru znalaz si w obszernym hallu. Sta tam bardzo dugi st z marmurowym blatem, na ktrym ustawione byy dwa ceramiczne wazony z kwiatami najwyraniej byy to irysy. Cztery szerokie stopnie prowadziy w d do osonitych kotar drzwi frontowych. Joe przekrci karbowan szklan klamk i otworzy je. Znowu schody. Po prawej za ich stronie znajdowa si rzd zamykanych na klucz mosinych skrzynek na listy; na kadej z nich umieszczone byo czyje nazwisko. Mia wic racj: poczta dostarczana bya tylko do tego miejsca. Zidentyfikowa swoj skrzynk, znajdujc umieszczony na niej pasek papieru z napisem: Joseph Chip 2075, oraz przycisk dzwonka, ktry najwyraniej odzywa si w jego apartamencie po naciniciu guzika.

Klucz. Nie mia klucza. A moe? Przetrzsajc swe kieszenie odkry kko, na ktrym dzwoniy liczne metalowe klucze o rnych ksztatach; przyglda im si zdumiony, usiujc odgadn ich przeznaczenie. Zamek skrzynki do listw wydawa si niezwykle may; najwyraniej pasowa do niego klucz o podobnych rozmiarach. Wybrawszy najdrobniejszy klucz z tych, ktre przymocowane byy do kka, woy go do otworu i przekrci w zamku. Mosine drzwiczki odskoczyy, Joe zajrza do rodka. W skrzynce leay dwa listy i prostopadocienna paczka, owinita brzowym papierem i oklejona tam. Przez chwil podziwia niezwyke pamitki z przeszoci: purpurowe, trzycentowe znaczki z podobizn George'a Washingtona, potem rozdar opakowanie, z satysfakcj zauwaajc, e paczka jest do cika. Ale przecie zorientowa si nagle paczka o tym ksztacie nie moe zawiera puszki z urzdzeniem rozpylajcym; jest na to zbyt krtka. Poczu dotknicie lku. A jeli to nie jest bezpatna prbka Ubika? To musi by ona; po prostu musi. W przeciwnym razie powtrzy si historia Ala. Mors cena et hora cer ta powiedzia sam do siebie, upuszczajc na podog opakowanie z brzowego papieru i przygldajc si tekturowemu pojemnikowi, ktry trzyma w rce. UBIK BALSAM NA NERKI I WTROB. Wewntrz pudeka znalaz soik z niebieskiego szka, zaopatrzony w du pokrywk. Na etykiecie znajdowa si napis:

SPOSB UYCIA. Gwarantujemy, e ten niezwyky rodek przeciwblowy, nad ktrego udoskonaleniem doktor Edward Sonderbar pracowa przez czterdzieci lat, raz na zawsze uwolni was od przykrej koniecznoci wstawania w cigu nocy. Po raz pierwszy bdziecie spa spokojnie, znakomicie si czujc. Naley po prostu rozpuci yeczk balsamu na nerki i wtrob Ubik w szklance ciepej wody i wypi p godziny przed udaniem si na spoczynek. Gdyby bl lub pieczenie utrzymyway si wskazane jest zwikszenie dawki do jednej yki stoowej. Nie podawa dzieciom. Zawiera wycig z lici oleandra, saletr, olej mitowy, fenacytyn, tlenek cynkowy, wgiel drzewny, chlorek kobaltu, kofein, ekstrakt digitaliny, szcztkowe iloci steroidw, cytrynian sodowy, kwas askorbinowy, sztuczne aromaty i barwniki. Balsam na nerki i wtrob Ubik, jest silny i skuteczny w dziaaniu, jeli stosuje si go wedug instrukcji. Wywouje podranienie skry. Naley uywa gumowych rkawiczek. Uwaa, by preparat nie dosta si do oczu ani nie kapn na skr. Nie wdycha przez

duszy okres. Uwaga: przewleke stosowanie lub przedawkowanie moe doprowadzi do naogu". To szalestwo pomyla Joe. Ponownie przeczyta list skadnikw, czujc, jak wzbiera w nim gniew i frustracja. I narastajce poczucie bezradnoci, ktre zakorzenio si w nim i opanowao go bez reszty. Jestem wykoczony myla. Ten preparat nie jest rodkiem, ktry reklamowa w telewizji Runciter: to jaka tajemnicza mikstura dawnych specyfikw, maci na cer, rodkw przeciwblowych, trucizn i skadnikw cakowicie obojtnych, z dodatkiem, ni mniej, ni wicej, tylko cortisonu, ktrego nie znano przed drug wojn wiatow. Najwyraniej nastpia regresja Ubika, ktry opisywa Runciter w tej nagranej reklamwce telewizyjnej w kadym za razie regresja dotkna t jego prbk. Ironia jest tu a nazbyt wyrana: preparat, ktry stworzono po to, by odwraca proces regresywny, sam uleg temu procesowi. Mogem by tego pewny, gdy tylko zobaczyem te stare, czerwone, trzypensowe znaczki. Rozejrza si po ulicy i spostrzeg zaparkowany przy krawniku klasyczny, muzealny samochd poruszajcy si na koach. Marki La Salle. Czy uda mi si dojecha do Des Moines samochodem La Salle z 1939 roku? zada sobie pytanie. O ile nie bdzie si on starza, moliwe, e dotr tam w kocu mniej wicej za tydzie. Wtedy bdzie mi ju wszystko jedno. Zreszt samochd nie pozostanie w nie zmienionej postaci. Wszystko

bdzie si cofa w czasie moe z wyjtkiem drzwi od mojego mieszkania. Podszed jednak do auta, by przyjrze mu si z bliska. Moe to mj wz pomyla. Moe jeden z tych kluczy pasuje do stacyjki starteru? Czy nie w taki sposb funkcjonoway te poruszajce si po ziemi samochody? Z drugiej strony jak mam nim jecha? Nie umiem prowadzi starego samochodu, zwaszcza takiego, ktry ma, jak si to nazywao? rczn zmian biegw. Otworzy drzwi i wsun si za kierownic; siedzia tam, skubic bezradnie doln warg i usiujc przeanalizowa sytuacj. Moe powinienem wypi yk stoow balsamu na nerki i wtrob Ubik pomyla ponuro. Skoro zawiera on takie skadniki, powinien umierci mnie w sposb do dokadny. Ale ten rodzaj mierci nie wydawa mu si wymarzony. W sposb bardzo powolny i meczcy doprowadziby do niej tlenek kobaltu, chyba e wczeniej dokonaaby tego digitalina. A przecie byy tam jeszcze naturalne licie oleandra. Trudno byo o nich

zapomnie. Caa ta mieszanka rozoyaby jego koci, zamieniajc je w galaret. Cal po calu. Chwileczk pomyla. W roku 1939 istniaa ju komunikacja lotnicza. Gdyby udao mi si dotrze na nowojorskie lotnisko moe tym wanie samochodem mgbym wynaj samolot specjalny. Trzysilnikow maszyn marki Ford, razem z pilotem. Ona dowiozaby mnie do Des Moines. Wyprbowa kolejno rne klucze ze swego kompletu, a w kocu natrafi na taki, ktry wczy stacyjk. Starter zacz si obraca, potem zaskoczy silnik. Joemu spodoba si zdrowy odgos regularnie pracujcego motoru. Ta akurat forma regresji podobnie jak portfel z prawdziwej woowej skry wydaa mu si zmian na lepsze; wspczesnym mu rodkom transportu, cakowicie bezszmerowym, brakowao tego namacalnego, realnego akcentu, bdcego przejawem mocy. Teraz sprzgo pomyla. Po lewej stronie, w gbi. Namaca je lew stop. Wcisn peda sprzga a do podogi, potem wrzuci bieg za pomoc dwigni. Sprbowa przeprowadzi ten manewr i usysza okropny, haaliwy zgrzyt odgos metalu trcego o metal. Najwyraniej nie do mocno przytrzyma sprzgo. Sprbowa ponownie i tym razem udao mu si wrzuci bieg. Samochd niepewnie ruszy z miejsca; szarpa i trzs, ale posuwa si naprzd. Jadc powoli, nierwno, wzdu ulicy, Joe poczu wyrany przypyw optymizmu. Sprbujmy wic teraz znale to cholerne lotnisko pomyla. Zanim bdzie za pno; zanim znajdziemy si w epoce rotacyjnego silnika typu Gnom, o obracajcych si na zewntrz cylindrach, smarowanego olejem rycynowym. Mia on zasig 50 mil i mona nim byo przelatywa tu nad potami z szybkoci 75 mil na godzin. W godzin pniej dotar do lotniska, zaparkowa samochd i zacz przyglda si hangarom, rkawowi wskazujcemu kierunek i si wiatru oraz starym dwupatowcom o drewnianych migach. Co za widok! pomyla. Karta z odlegych dziejw. Wskrzeszone relikty poprzedniego tysiclecia,

nie majce adnej wizi ze znanym mi realnym wiatem. Fantastyczne zjawy, ktre tylko na chwil zbdziy w pole widzenia; wkrtce i one znikn nie utrzymaj si przy yciu duej ni produkty

wspczesnej techniki. Zostan zmiecione, podobnie jak wszystko inne, przez proces degeneracji. Roztrzsiony wysiad z auta La Salle i odczuwajc silne mdoci wywoane jazd samochodem, powlk si w kierunku gwnych budynkw lotniska. Jaki samolot mgbym wynaj za t sum? spyta pierwszego czowieka o wygldzie funkcjonariusza lotniska, jakiego dostrzeg, rozkadajc przed nim na kontuarze ca swoj gotwk. Musz moliwie jak najprdzej dosta si do Des Moines. Chciabym wystartowa natychmiast. ysy mczyzna z uczernionymi wsami, majcy na nosie mae okulary z okrg zocon oprawk, w milczeniu przyjrza si banknotom. Hej, Sam! zawoa, odwracajc sw okrg gow przypominajc ksztatem jabko. Chod, zobacz te pienidze! Podszed do nich drugi mczyzna, ubrany w pasiast koszul z lunymi rkawami, wywiecone baweniane spodnie i pcienne pantofle. Faszywe pienidze powiedzia, przyjrzawszy si im przez chwil. Banknoty suce do zabawy. Nie ma na nich George'a Washingtona ani Aleksandra Hamiltona. Obaj funkcjonariusze patrzyli na Joego z uwag. - Mam wz La Salle z 1939 roku; jest ustawiony na parkingu powiedzia Joe. - Oddam go za przewiezienie mnie do Des Moines jakimkolwiek samolotem, ktry bdzie w stanie tam dotrze. Czy interesuje was taka propozycja? Moe Oggie Brent? odezwa si po chwili namyshj

waciciel drobnych okularw w zoconych oprawkach. - Brenl? spyta podnoszc brwi funkcjonariusz w bawenianych spodniach. Masz na myli t jego Jenny? Ten samolot ma ponad dwadziecia lat. Nie doleciaby nawet do Filadelfii. A moe Mc Gee? Tak, ale on jest w Newark. W takim razie chyba Sandy Jespersen. Ten jego CurtissWright jest w stanie dolecie do stanu Iowa. Prdzej czy pniej. Zwrci si do Joego. Niech pan pjdzie do hangaru numer trzy i poszuka czerwono-biaego dwupatowca marki Curtiss. Znajdzie pan tam niskiego, tustawego faceta, ktry bdzie przy nim duba. Jeli on pana nie zawiezie tym samolotem, nikt inny na naszym lotnisku nie podejmie si tego. Chyba e

zaczeka pan do jutra, a wrci Mc Gee ze swoim trzysilnikowym Fokkerem. Dzikuj powiedzia Joe i wyszed z budynku. Szybkim krokiem ruszy w kierunku hangaru numer trzy, ju z daleka widzc samolot, ktry wyglda na biao-czerwony dwupatowiec Curtiss-Wright. Przynajmniej nie odbd tej podry w JN szkoleniowym samolocie z okresu ostatniej wojny pomyla. I nagle zastanowi si: Skd wiedziaem, e Jenny" to przezwisko samolotu JN? Boe myla dalej. W moim umyle pojawiaj si chyba odpowiedniki rnych elementw, pochodzcych z tego okresu. Nic dziwnego, e byem w stanie poprowadzi La Salle; na serio zaczynam dostosowywa si psychicznie do tego czasu.

zdecydowaem si jeszcze.

Mia racj. La Salle znikn. Zamiast niego Joe dostrzeg maego blaszanego Forda z brezentowym dachem. Samochd by bardzo stary jak mu si wydawao, z roku 1929. Niemal zupenie bez wartoci widzia to po minie Jespersena. Najwyraniej sytuacja staa si teraz beznadziejna. Nigdy nie dotrze do Des Moines. A to jak twierdzi Runciter w swej reklamwce telewizyjnej oznaczao mier; tak sam mier, jaka spotkaa Wendy Wright i Ala.
Jest to ju tylko kwestia czasu. Lepiej umrze inaczej pomyla. Przypomnia sobie o Ubikii. Otworzy drzwiczki swego Forda i usiad za kierownic.

powiedzia podejrzliwie Jespersen.

Razem doszli do parkingu. Nie widz tu adnego auta La Salle z 1939 roku

Rudy, niski, tgi mczyzna majstrowa co zaoliwion szmat przy koach swego dwupatowca; widzc zbliajcego si Joego, podnis na niego wzrok. Czy pan Jespersen? spyta Joe. Zgadza si. Mczyzna przyglda mu si uwanie, najwyraniej zaintrygowany jego strojem, ktry nie przeszed regresywnego przeobraenia. Czym mog panu suy? Chce pan da wz La Salle, nowy La Salle za przelot w jedn stron do Des Moines? Jespersen zastanawia si, marszczc brwi. Moe by zreszt w obie strony i tak musz przylecie tu z powrotem. Okay. Zobacz ten samochd. Ale niczego nie obiecuj, nie
Joe wyjani, o co mu chodzi.

Na siedzeniu obok niego leaa butelka, ktr otrzyma za porednictwem poczty. Wzi j do rki... ...i spostrzeg co, co w gruncie rzeczy nie byo dla niego zaskoczeniem. Butelka, podobnie jak samochd, znowu cofna si w czasie. Bya teraz paska, pozbawiona ladw czenia, z widocznymi zadrapaniami takie flaszki odlewano w drewnianych formach. Istotnie bya bardzo stara: zakrtka z mikkiej blachy wydawaa si wykonana rcznie, jak zakrtki produkowane pod koniec XIX wieku. Zmienia si te etykieta: podnoszc butelk odczyta wydrukowane na niej sowa:
ELIKSIR UBIQUE. GWARANTUJE ODZYSKANIE UTRACONEJ MSKOCI I WYPDZA WAPORY WSZELKICH ZNANYCH GATUNKW, JAK RWNIE POMAGA KOBIETOM I MCZYZNOM SKARCYM SI NA ZANIK ZDOLNOCI ROZRODCZYCH. STOSOWANY CILE WEDUG WSKAZWEK STAJE SI DOBROCZYNNYM DLA RODZAJU LUDZKIEGO RODKIEM LECZNICZYM.

porzucajc zamiar uycia go. I zacz si zastanawia, jaki moe by ten inny sposb", o ktrym wspomina Runciter,

Dalsze sowa napisane byy drobniejszym drukiem; musia zmruy oczy, by odczyta zamazane, drobne litery:
Nie rb tego, Joe. Jest inny sposb. Prbuj dalej, a znajdziesz go. Wiele szczcia.

To Runciter zda sobie spraw. Nadal sadystycznie bawi si z nami w kotka i myszk. Zachca nas do przetrwania jeszcze przez jaki czas. Stara si jak najbardziej odwlec nasz koniec. Bg raczy wiedzie, dlaczego. By moe myla Runcitera bawi nasze cierpienia. Ale to nie w jego stylu to niepodobne do tego Glena Runcitera, jakiego znaem. A jednak odoy na bok butelk eliksiru Ubiue,

Stosowany zgodnie z instrukcj Ubik zapewnia nieprzerwany sen bez uczucia ocialoci nastpnego ranka. Budzisz si wiey, golw do stawienia czola wszystkim drobnym i uciliwym problemom, jakie ci czekaj. Nie przekracza zalecanej dawki.

XI
Co to za butelka, ktr trzyma pan w rku? spyta Jespersen dziwnie zmienionym tonem, zagldajc do wntrza samochodu. Czy mog j zobaczy? Joe Chip bez sowa poda pilotowi pask butelk eliksiru Ubiue. Mwia mi o tym moja babka stwierdzi Jespersen, podnoszc butelk i przygldajc jej si pod wiato. Skd pan j wzi? Nie robi ju tego chyba od czasw wojny domowej. Odziedziczyem j powiedzia Joe. To jedyna moliwo. Tak, teraz ju nie widuje si tych rcznie wykonanych flaszek. Zreszt ta firma i tak niewiele ich wyprodukowaa. Lekarstwo to wynaleziono w San Francisco gdzie okoo roku 1850. Nigdy nie sprzedawano go w sklepach; robili je tylko na zamwienie. Produkowano trzy gatunki, posiadajce rn moc. Pan ma wanie ten najsilniejszy rodzaj. Przyjrza si Joemu. Czy wie pan, jakie s jego skadniki? Oczywicie odpar Joe. Olejek mitowy,

tlenek cynku, cytrynian sodowy, wgiel drzewny... Mniejsza o to przerwa mu Jespersen. Ze zmarszczonymi brwiami najwyraniej usilnie si nad czym zastanawia. W kocu wyraz jego twarzy zmieni si; podj ju decyzj. Zawioz pana do Des Moines w zamian za t butelk eliksiru Ubiue. Ruszamy od razu; chciabym jak najduszy odcinek lotu przeby za dnia. Z butelk w rku zacz oddala si od Forda z roku 1929. W cigu dziesiciu minut zatankowali paliwo do dwupatowca

Jest na niej data: 1940 starszy urzdnik spojrza Joemu badawczo prosto w oczy. Joe jkn zniecierpliwiony, wydoby pozostae monety i zaczai wrd nich szuka; znalaz wreszcie piciocentwk z roku 1938 i rzuci j na lad przed nosem urzdnika. Niech pan sobie wemie obydwie powiedzia i ponownie zasiad na politurowanej awce z gitych prtw. Od czasu do czasu trafiaj si nam faszywe pienidze oznajmi urzdnik. Joe nie odpowiedzia. Jego uwag przycigno przypominajce ksztatem komod radio marki Audiola, grajce w kcie poczekalni. Spiker reklamowa past do zbw o nazwie Ipana, Ciekaw jestem, jak dugo bd musia tu czeka myla Joe. Teraz, gdy znalaz si ju tak blisko swych inercjaw, czu si zdenerwowany. Skoro dotarem a tutaj, o kilka mil od nich, okropne byoby... urwa sw myl w tym miejscu i dalej siedzia, czekajc. W p godziny pniej na parking lotniska wtoczy si haaliwie Willys-Knight 87. model z roku 1930. Wysiad z niego skromnie wygldajcy jegomo o wosach przypominajcych konopie, w rzucajcym si w oczy czarnym garniturze. Przysaniajc oczy grzbietem doni, usiowa zajrze do wntrza poczekalni. Czy pan Bliss? spyta Joe, podchodzc bliej. Zgadza si. Bliss, wok ktrego unosi si silny zapach Sensen, wymieni z Joem krtki ucisk doni i od razu wsiad z powrotem do samochodu na nowo zapalajc silnik.

Prosz wsiada, panie Chip. Niech pan bdzie uprzejmy si popieszy. By moe uda nam si zdy na cz uroczystoci. Z okazji tak wanych obrzdw, jak dzisiejszy, ojciec Abernathy wygasza zwykle do dugie kazanie. Joe ulokowa si na przednim siedzeniu obok pana Blissa. W chwil pniej z klekotem wtoczyli si na szos wiodc do centrum Des Moines i pdzili ni z szybkoci dochodzc chwilami do czterdziestu mil na godzin. -- Jest pan pracownikiem pana Runcitera, prawda? spyta Bliss. - Tak jest odpar Joe. To niezwyka brana, ta, w ktrej pracowa pan Runciter. Nie potrafi tego do koca zrozumie. Bliss zatrbi na rudego

setera, ktry wybieg na asfaltow jezdni; pies cofn si, jakby respektujc prawo pierwszestwa, jakie mia na szosie WillysKnight. Co to znaczy zdolnoci psioniczne"? Wielu pracownikw pana Runcitera uywao tego terminu. Siy parapsychiczne wyjani Joe. Zdolno umysu do bezporedniego dziaania, bez ingerencji czynnikw fizycznych. Ma pan na myli siy mistyczne? Takie jak umiejtno przepowiadania przyszoci? Pytam o to dlatego, e wielu spord was rozmawiao o przyszoci w taki sposb, jakby bya ona ju faktem dokonanym. Nie ze mn mwili o tym wycznie midzy sob, ale syszaem ich rozmowy wie pan, jak lo jest... A wic, czy wy jestecie mediami? Czym w tym rodzaju. Co pan przewiduje w zwizku z wojn w Europie? Niemcy i Japonia ponios klsk powiedzia Joe. Stany Zjednoczone przystpi do wojny 7 grudnia 1941 roku. Zapad w milczenie, nie majc ochoty rozmawia na ten temat; jego uwag pochaniay wasne problemy. Jeli chodzi o mnie, jestem izolacjonist powiedzia Bliss. Czego dowiadczaj pozostali czonkowie naszej grupy? zastanawia si Joe. Czy yj w tej samej rzeczywistoci? W Stanach Zjednoczonych z roku 1939? A moe kiedy przycze si do nich, moja podr wstecz przybierze kierunek odwrotny i znajd si w okresie pniejszym? To suszne pytanie. Bdziemy bowiem musieli wsplnie znale sposb, ktry

umoliwi nam przebycie na powrt tych pidziesiciu trzech lat i odnalezienie racjonalnych i prawidowych elementw wspczesnej, nie dotknitej regresywnym procesem rzeczywistoci. Jeli za grupa jako cao przesza identyczny proces wsteczny jak ja sam, to przyczajc si do nich nie pomog ani sobie, ani im. Tyle tylko, e w ten sposb unikn moe kopotw zwizanych z dalszym cofaniem si otaczajcego mnie wiata. Z drugiej strony ta obecna rzeczywisto z roku 1939 wydawaa si dosy trwaa; w cigu ostatnich 24 godzin szczliwie nie nastpiy w niej praktycznie adne zmiany. Ale moe zwizane to byo z faktem mojego przybliania si do grupy pomyla. A przecie soik balsamu na nerki i wtrob Ubik cofn si w czasie o dodatkowe osiemdziesit kilka lat. W cigu kilku godzin przeobrazi si z puszki, zaopatrzonej w urzdzenie

rozpylajce poprzez butelk, we flaszk, odlan w drewnianej formie. Tak jak kabina windy z roku 1908, ktr widzia tylko AL. Ale w tym wypadku sprawa wygldaa inaczej. Ten niski, gruby pilot Sandy Jespersen te widzia odlewan w drewnianej formie flaszk z eliksirem Ubiue, na kocowym etapie jej przeobrae. To nie bylo jego subiektywne widzenie; przecie dziki niej wionie dotar do Des Moines. Pilot widzia te metamorfoz samochodu La Salle. Wydawaoby si wic, e choroba, na ktr umar Al, miaa zupenie inny charakter. Tak Joe mia przynajmniej nadziej. Modli si, eby bya to prawda. Przypumy rozmyla e nie bdziemy w stanie odwrci procesu regresji, e pozostaniemy w tej rzeczywistoci do koca ycia. Czy to naprawd takie straszne? Moemy przyzwyczai si do dziewiciolampowych starodawnych odbiornikw radiowych Philco, w ksztacie komody, aczkolwiek nie bdzie to konieczne: w tym okresie znano ju superheterodyny, cho jak dotd nie natrafiem na adn z nich. Bdziemy w stanie nauczy si prowadzenia samochodw marki American Austin, ktre mona naby za 445 dolarw (kwota ta przysza mu do gowy pozornie przypadkiem, przeczuwa jednak, e w istocie jest cisa). Kiedy ju znajdziemy posady i zaczniemy zarabia wspczesne pienidze, nie bdziemy musieli lata starodawnymi dwupatowcami CurtissWright; przecie ju cztery lata temu, w roku 1935, uruchomiono

sta lini lotnicz przez Pacyfik, uywajc cztero silnikowych, szybkich samolotw pasaerskich typu China. Trzysilnikowy samolot Ford ma ju jedenacie lat; dla wspczesnych ludzi jest to ju relikt przeszoci. A ten dwupatowiec, ktrym tu przyleciaem, jest nawet dla nich obiektem muzealnym. Moje auto La Salle, zanim przeszo przeobraenie, byo zupenie przyzwoitym pojazdem i prowadzenie go byo prawdziw przyjemnoci. A co bdzie z Rosj? pyta go Bliss. To znaczy, w czasie wojny? Czy zlikwidujemy tych czerwonych? Potrafi pan spojrze w przyszo a tak daleko? Rosja wemie udzia w wojnie jako sojusznik Stanw Zjednoczonych odpar Joe, mylc rwnoczenie: A jak bdzie z wszystkimi innymi przedmiotami, istotami i produktami? W dziedzinie medycyny uczynimy powany krok w ty; zastanwmy si: chyba uywaj aktualnie sulfamidw. Bdzie to dla nas sporym problemem, gdybymy zachorowali. Zabiegi dentystyczne

te nie zapowiadaj si zbyt mio: cigle jeszcze posuguj si widrami i nowokain. Fluoryzowane pasty do zbw na razie w ogle nie istniej; to kwestia jeszcze dwudziestu lat. Jako nasz sojusznik? zabekota Bliss. Komunici? To niemoliwe przecie oni zawarli ten pakt z faszystami? Niemcy pogwac w pakt odpar Joe. Hitler zaatakuje Zwizek Radziecki w czerwcu 1941 roku. I zniszczy go, mam nadziej. Wytrcony z toku swych rozmyla Joe odwrci gow, by przyjrze si Blissowi, siedzcemu za kierownic swego dziewicioletniego wozu Willys-Knight. To ci komunici stanowi prawdziw grob, nie Niemcy mwi Bliss. Wemy spraw traktowania ydw. Wie pan, kto na tym korzysta? ydzi w naszym kraju; wielu z nich nie ma obywatelstwa, ale wszyscy yj tu jako uchodcy, korzystajc z zasikw pastwowych. Uwaam, e faszyci w niektrych wypadkach z pewnoci posunli si zbyt daleko, jeli chodzi o traktowanie ydw, ale trzeba stwierdzi, e ta kwestia ydowska istnieje ju od duszego czasu i trzeba byo znale jakie wyjcie z sytuacji, cho moe nie tak drastyczne, jak obozy koncentracyjne. My tu w Stanach Zjednoczonych mamy podobne problemy zarwno z ydami, jak i z czarnuchami. W kocu bdziemy musieli jako rozwiza spraw jednych i drugich. Nigdy dotd nie syszaem, eby kto uywa sowa czarnuch" powiedzia Joe. I uwiadomi sobie, e

zaczyna ocenia ten okres nieco inaczej. Zapomniaem o tym wszystkim zda sobie spraw. Lindbergh: oto czowiek, ktry ma suszny pogld na spraw Niemiec mwi Bliss. Czy sysza pan, jak on przemawia? Nie chodzi mi o to, co o nim wypisuj gazety, ale o prawdziwe... Zwolni i zatrzyma si przed sygnaem STOP, skonstruowanym jak semafor. Na przykad senatorzy Borah i Nye. Gdyby nie oni, Roosevelt sprzedawaby Anglii bro i uwikaby nas w wojn, z ktr nie mamy nic wsplnego. To Rooseveltowi zaley tak diabelnie na uchyleniu klauzuli o embargo na bro, stanowicej fragment ustawy o neutralnoci; chce, abymy przystpili do wojny. Ale nard amerykaski nie poprze go. Nard amerykaski nie zamierza bi si o Angli ani o jakikolwiek inny kraj. Zadwicza dzwonek sygnau i wysuno si zielone rami semafora. Bliss wrzuci pierwszy bieg; Willys-Knight brzczc

zacz dalej posuwa si naprzd wrd ruchu ulicznego, jaki panowa o tej porze dnia w rdmieciu Des Moines. Przez najblisze pi lat nie bdzie pan mia wielu powodw do radoci. Niby dlaczego? Tego samego zdania co ja s wszyscy mieszkacy stanu Iowa. Wie pan, co myl o was, pracownikach Runcitera? Na podstawie tego, co pan mwi, i tego, co dosyszaem z rozmw innych, dochodz do wniosku, e jestecie zawodowymi agitatorami. Bliss rzuci Joemu spojrzenie pene niewzruszonej pewnoci siebie. Joe nie odezwa si. Obserwowa starodawne budynki z cegy, drzewa i betonu, dziwne samochody, ktrych wikszo, jak si wydawao, bya pomalowana na czarno i zastanawia si, czy tylko jemu spord czonkw grupy objawi si ten szczeglny aspekt ycia w roku 1939. W Nowym Jorku bdzie inaczej tu jest kraj Biblii Middle West, znany z tendencji izolacjonistycznych. Nie bdziemy tu mieszka. Osiedlimy si na wschodnim lub zachodnim wybrzeu. Instynktownie jednak czu, e oto objawio mu si zagadnienie, ktre stanowi bdzie dla nich wszystkich powany problem. Zbyt wiele wiemy myla by spokojnie y w tym czasie. Gdybymy cofnli si o dwadzieciatrzydzieci lat, bylibymy zapewne w stanie przeobrazi si psychicznie; ponowne przeywanie programu Gemini i spacerw w kosmosie czy pierwszych prymitywnych lotw Apolla nie byoby moe interesujce, ale w kadym razie moliwe. Natomiast w tym okresie

dziejw... Oni cigle jeszcze suchaj utworu Dwie czarne wrony na pytach o szybkoci 78 obrotw na minut. I Joe Pennera. A take programu: Mert i Marge. Cigle jeszcze trwaj skutki wielkiego kryzysu. Ludzie naszej epoki posiadaj kolonie na Marsie i Lunie, udoskonalaj stale loty midzygwiezdne oni cigle nie s w stanie poradzi sobie z pustynnymi obszarami Oklahomy. Ci ludzie yj w wiecie, ktrego reguy wyznacza retoryka Williama Jenningsa Bryana; mapi proces" Scopesa jest dla nich spraw yw i aktualn. W aden sposb nie bdziemy w stanie przystosowa si do ich wiatopogldu, moralnoci, pogldw politycznych i charakterystyki socjologicznej myla. Dla nich jestemy zawodowymi agitatorami, ktrych trudniej jeszcze zrozumie ni faszystw. Stanowimy wiksz zapewne grob ni

partia komunistyczna. Jestemy najbardziej niebezpiecznymi agitatorami, z jakimi ta epoka miaa kiedykolwiek do czynienia. Bliss ma zupen suszno. Skd wy jestecie? spyta Bliss. Nie pochodzicie z adnej czci Stanw Zjednoczonych czy moe si myl? Nie myli si pan odpar Joe. Jestemy obywatelami Konfederacji Pnocnoamerykaskiej. Wyj z kieszeni dwudziestopiciocentwk z wizerunkiem Runcitera i wrczy j Blissowi. Prosz to ode mnie przyj w prezencie powiedzia. Zerknwszy na monet Bliss zakrztusi si z wraenia. Ten profil na monecie przecie to zmary! To pan Runciter mwi drcym gosem. Ponownie przyjrza si dwudziestopiciocentwce i zblad wyranie. I ta data! 1990 rok. Niech pan nie wyda wszystkiego naraz powiedzia Joe. Kiedy Willys-Knight dotar do Domu Przedpogrzebowego Prostego Pasterza, byo ju po ceremonii. Na szerokich, biaych, drewnianych schodach dwupitrowego budynku staa grupka osb; Joe od razu rozpozna wszystkich jej czonkw. Oto w kocu znaleli si: Edie Dom, Tippy Jackson, Jon lid, Francy Spanish, Tito Apostos, Don Denny, Sammy, Fred Zafsky i... Pat. Moja ona pomyla, raz jeszcze urzeczony jej promienn urod: niezwykymi, ciemnymi wosami, gbokimi barwami jej oczu

i cery. Nie powiedzia gono, wysiadajc z zaparkowanego wozu. Nie jest moj on; wymazaa to ju. Ale przypomnia sobie zatrzymaa piercionek. Oryginalna obrczka lubna z kutego srebra i nefrytu, ktr wsplnie wybralimy... to wszystko, co pozostao. Ale ponowne spotkanie z Pat byo dla niego szokiem. Jakby na moment oddano mu zewntrzn powok maestwa, ktre przestao ju istnie, ktre w istocie nigdy nie istniao a jednak ten piercionek jest jego namacalnym dowodem. Moe on zreszt znikn, jeli Pat kiedykolwiek przyjdzie ochota usun rwnie i ten ostatni lad. Cze, Joe Chip odezwaa si do niego swym chodnym, niemal drwicym tonem, przygldajc mu si uwanie, taksujc go wzrokiem. Cze odpowiedzia niezrcznie. Inni rwnie zaczli si

z nim wita, ale wydawao si to mniej istotne. Pat skupia na sobie ca jego uwag.
A gdzie jest Al Hammond? spyta Don Denny. Wiemy ju o Wendy powiedziaa spokojnie Pat.

Al nie yje, Wendy Wright rwnie powiedzia Joe. Nie, nie wiedzielimy odezwa si Don Denny. Przypuszczalimy, ale nie bylimy pewni. W kadym razie ja nie byem. Co im si stao? Kto ich zabi? zwrci si do Joego. Umarli z wyczerpania odpar Joe. Dlaczego? spyta szorstko Tito Apostos, wciskajc si w krg osb otaczajcych Joego. Ostatni rzecz, jak nam powiedziae, Joe odezwaa si Pat Conley wtedy w Nowym Jorku, zanim wyszede z Hammondem... Wiem, co powiedziaem owiadczy Joe. Mwie co o latach cigna Pat. Powiedziae: Za wiele upyno czasu". Co to znaczy? Czy ma to jaki zwizek z czasem? Panie Chip odezwaa si podekscytowanym gosem Edie Dom odkd tu przybylimy, to miejsce, to miasto przeszo radykalne zmiany. Nikt z nas tego nie pojmuje. Czy pan dostrzega to samo co my? ruchem rki ogarna dom przedpogrzebowy, ulice i inne budynki. Nie wiem na pewno, co wy widzicie powiedzia Joe. Daj spokj, Chip powiedzia gniewem Tito z Apostos. Nie kr. Na mio bosk, powiedz nam po prostu, jakie wraenie robi na tobie to miasto. Ten pojazd wskaza gestem na samochd Willys-Knight. Przyjechae nim.

Powiedz nam, co to za wz, czym tu przybye. Wszyscy czekali,e skupieniem wpatrujc si w Joego. z Panie Chip wyjka Sammy Mundo to przecie prawdziwy stary samochd, no nie? Ile dokadnie ma on lat? Szedziesit dwa odpar Joe po chwili namysu. Byby wic z roku 1930 odezwaa si Tippy Jackson do Dona Denny. To mniej wicej tak, jak przypuszczalimy. Sdzilimy, e z roku 1939 spokojnym tonem oznajmi Joemu Don Denny. W jego gosie, opanowanym, powanym, beznamitnym barytonie nie byo ani ladu zbdnego podniecenia. Nawet w takich okoliczno ciach. Ustali dat byo stosunkowo atwo powiedzia Joe.

Bdc w moim nowojorskim mieszkaniu zajrzaem do gazety. By dwunasty wrzenia. Dzi jest wic trzynasty wrzenia 1939 roku. Francuzi myl, e przeamali lini Zygfryda. Co skdind jest szalenie zabawne odezwa si Jon lid, Miaem nadziej, e jako grupa istniejecie na pniejszym etapie rzeczywistoci stwierdzi Joe. No c, tak wyglda sytuacja. Jeli jest rok 1939, to musimy to przyj do wiadomoci odezwa si Fred Zafsky wysokim, skrzeczcym gosem. Oczywicie wszyscy przeywamy to w taki sam sposb. Jaka jest inna moliwo? Energicznie gestykulowa swymi dugimi rkami, jakby chcc skoni pozostaych do opowiedzenia si po jego stronie. Uspokj si, Zafsky powiedzia zniecierpliwionym gosem Tito Apostos. Joe Chip zwrci si w kierunku Pat. -- A co ty o tym sdzisz? Pat wzruszya ramionami. Nie wzruszaj ramionami. Odpowiedz mi. Cofnlimy si w czasie powiedziaa Pat. Niezupenie zaprotestowa Joe. A wic co twoim zdaniem zrobilimy? Posunlimy si w czasie naprzd? Nie ruszylimy si z miejsca powiedzia Joe. Jestemy tam, gdzie bylimy zawsze. Ale z jakiego powodu istnieje szereg moliwych przyczyn rzeczywisto przesza proces regresywny; stracia dotychczasowe trwae punkty oparcia i cofna si wstecz do poprzedniego etapu. Do etapu, na jakim znajdowaa si pidziesit trzy lata temu. Moe nastpi zreszt jej dalszy regres. W tej chwili

interesuje mnie bardziej to, czy pojawi si wam Runciter. Runciter odezwa si Don Denny, tym razem z niepotrzebnym podnieceniem w gosie - ley wewntrz tego budynku w swojej trumnie, martwy jak led. Jest to jedyna forma, w jakiej si nam pojawi i nie zobaczymy go ju w adnej innej postaci. Czy sowo Ubik" kojarzy si panu z czymkolwiek, panie Chip? spytaa Francy Spanish. Musia skupi si przez moment, by poj sens jej pytania. Na mio bosk odezwa si wreszcie czy nie umie pani odrni widzenia... Francy miewa sny wyjania Tippy Jackson. Zawsze je miaa. Opowiedz mu swj sen o Ubiku, Francy. Zwrcia

si do Joego. Ona opowie panu teraz swj jak go nazwala sen o Ubiku. Przyni si on jej ubiegej nocy. Nazywam go tak, gdy w istocie by to sen o Ubiku powiedziaa z zapaem Francesca Spanish, splatajc donie gestem nerwowego podniecenia. Niech pan posucha, panie Chip; mj sen rni si od tych, jakie miewaam do tej pory. Z nieba wysuna si wielka rka jakby do i rami Boga. Bya ogromna wielkoci gry. Zdawaam sobie w tym momencie spraw, e chodzi o co wanego; do bya zacinita w podobn do skay pi a ja wiedziaam, e wewntrz niej znajduje si jaka cenna rzecz, od ktrej zaleao moje ycie i ycie wszystkich mieszkacw Ziemi. Czekaam, a do otworzy si, a kiedy to w kocu nastpio, ujrzaam, co byo w zacinitej pici. Puszka z aerozolem stwierdzi sucho Don Denny. Na puszce tej cigna Francy Spanish wielkimi zotymi literami, ktre wieciy jak zotawy pomie, napisane byo jedno tylko sowo: Ubik. Nic wicej. Tylko ten dziwny wyraz. A potem do zacisna si znowu i cae rami zniko za warstw szarych chmur, jakby cofnite w gr. Dzi, przed rozpoczciem uroczystoci pogrzebowych, zajrzaam do sownika i zatelefonowaam do biblioteki publicznej. Nikt jednak nie zna tego sowa ani nawet nie wie, w jakim ono jest jzyku; nie zawiera go te sownik. Pracownik biblioteki twierdzi, e nie jest to angielski wyraz. Istnieje jedno sowo aciskie, bardzo do niego podobne: ubique.

Znaczy ono... ...wszdzie powiedzia Joe. Tak jest, znaczy wanie to kiwna gow Francy Spanish. Ale nie ma sowa: Ubik, a tak wanie wygldao ono w tym nie. Oba sowa maj to samo znaczenie stwierdzi Joe. Rni si jedynie pisowni. ---- Skd wiesz? spytaa przekornie Pat Conley. Wczoraj ukaza mi si Runciter - - wyjani Joe. Wystpowa w reklamwce telewizyjnej, nagranej przed jego mierci. Nie wdawa si w szczegy; caa sprawa wydawaa si zbyt skomplikowana, by mona j byo dokadnie wyjani, zwaszcza w tym momencie. Jeste aosnym gupcem powiedziaa do niego Pat Conley. Dlaczego? spyta. Czy uwaasz to za ukazanie si osoby zmarej? Rwnie dobrze moesz uzna za form pojawienia si jego listy napisane

przed mierci, Albo biurowe notatki, ktre sporzdzi w cigu wielu lat. Albo nawet... Id do rodka, eby po raz ostatni spojrze na Runcitera powiedzia Joe. Oddali si od pozostaych czonkw grupy, ktrzy pozostali na miejscach, i wszed po szerokich, drewnianych schodach do ciemnego, chodnego wntrza domu przedpogrzebowego. Pustka. Nie byo tu ywej duszy. Ujrza jedynie du sal z wieloma rzdami krzese, przypominajcych kocielne awki, i stojc w przeciwlegym kocu ozdobion kwiatami trumn. W maym bocznym pokoju stay staromodne, wyposaone w dmuchaw organy i kilka skadanych drewnianych krzese. Unosia si tu wo kurzu i kwiatw; ta wstrtna, sodkawa mieszanka zapachw wydawaa mu si okropna. Pomyle tylko, ilu mieszkacw stanu Iowa powitao wieczno w tych obojtnych czterech cianach. Lakierowane podogi, chustki do nosa, grube, ciemne weniane garnitury... i tak dalej, a do miedziakw, jakimi przykrywa si oczy zmarych. I organy, grajce krtkie, rytmiczne psalmy. Doszed do trumny, zawaha si chwil i zajrza do wntrza. W kcie trumny lea stos osmalonych, wysuszonych koci, a na jego wierzchoku cienka jak papier czaszka, wykrzywiona w jego stron drwicym grymasem. Zapadnite w gb oczy przypominay wyschnite winogrona. Wok maej kupki szcztkw Runcitera rozsiane byy strzpki materiau o wknach

sterczcych jak szczecina jak gdyby przyniesione tam przez wiatr. Jakby zwoki, oddychajc, same si nimi przysypay w trakcie sabncego cyklu dychawicznych wdechw i wydechw, ktry teraz usta ju cakowicie. Wszystko byo zupenie nieruchome. Tajemniczy proces zmian, ktry zniszczy te Wendy i Ala, dobieg ju koca najwyraniej dawno temu. Wiele lat temu pomyla Joe, przypominajc sobie Wendy. Czy widzieli go pozostali czonkowie grupy? Czy te wydarzyo si to ju po zakoczeniu ceremonii? Joe wycign rk, chwyci dbowe wieko trumny i zamkn je; uderzenie drzewa o drzewo rozlego si echem w pustej sali domu przedpogrzebowego, ale nikl go nie usysza, nikt si nie zjawi. Olepiony przez zy, ktre wycisn z jego oczu lk, wydosta si z zakurzonej, cichej sali i znw znalaz si w sabym wietle sonecznym pnego popoudnia.

Co si stao? spyta Don Denny, gdy na nowo przyczy si do grupy. Nic odpar Joe. Wygldasz jak miertelnie przestraszony gupiec powiedziaa agresywnym tonem Pat Conley. Nic si nie stao! spojrza na ni z gbok, gwatown wrogoci. Czy bdc tam nie spotkae przypadkiem Edie Dorn? spytaa Tippy Jackson. Znika gdzie wyjani mu Jon lid. Mwia przez cay dzie, e jest jej okropnie zimno i e jest zmczona mwi Don Denny. By moe wrcia do hotelu; wspominaa ju wczeniej, e zaraz po uroczystoci chce si pooy przespa. Zapewne nic jej nie jest. Zapewne ju nie yje powiedzia Joe. Zwracajc si do wszystkich cign: Mylaem, e ju zrozumielicie to. Jeeli ktokolwiek z nas odczy si od grupy musi umrze. Zdarzyo si to ju Wendy, Alowi, Runciterowi i... przerwa nagle. Runciter zosta zabity podczas wybuchu stwierdzi Don Denny. Wszyscy zginlimy podczas wybuchu powiedzia Joe. Wiem, bo poinformowa mnie o tym Runciter: napisa to na cianie mskiej toalety w naszym nowojorskim biurze. Widziaem te ponownie ten napis na... To szalestwo, co ty opowiadasz przerwaa mu Pa t Conley. Czy Runciter zosta zabity, czy nie? A my:

Ale przecie dopiero co tu bya zaprotestowa Joe.

zginlimy czy yjemy? Mwisz na zmian raz tak, raz owak. Czy nie moesz trzyma si jednej wersji? Staraj si by konsekwentny wtrci si Jon lid. Pozostali kiwali gowami, wyraajc tym gestem niem solidarno. Ich twarze byy skurczone i pobrudone przez lk. Mog wam powiedzie, jak brzmia napis na cianie owiadczy Joe. Mog opowiedzie wam o zdezelowanym magnetofonie i znajdujcej si przy nim instrukcji obsugi. Mog was poinformowa o reklamwce telewizyjnej Runcitera, o kartce, ktr znalelimy w kartonie papierosw w Baltimore i o etykiecie butelki z eliksirem Ubiue. Ale nie potrafi tego wszystkiego poczy w logiczn cao. Tak czy owak musimy dotrze do

waszego hotelu i postara si znale Edie Dorn, zanim wyczerpie si ona i zganie na zawsze. Gdzie moemy znale takswk? Wadze domu przedpogrzebowego dostarczyy nam wz, ktrego moemy uywa podczas pobytu w Des Moines powiedzia Don Denny. To ten Pierce-Arrow, ktry tu stoi. Wskaza samochd palcem.

Pospiesznie ruszyli w jego stron. Wszyscy si nie zmiecimy powiedziaa Tippy Jackson, podczas gdy Don Denny otworzy szeroko cikie, elazne drzwi i wszed do rodka. Spytajcie Blissa, czy moemy wzi Willys-Knighta poleci Joe. Uruchomi silnik wozu Pierce-Arrow i gdy tylko wszyscy, ktrym udao si zmieci, byli ju w rodku, wyjecha nim na ruchliw gwn ulic Des Moines. Willys-Knight jecha tu za nimi. Jego klakson odzywa si pospnie od czasu do czasu, by poinformowa Joego, e drugi wz jedzie tu za nim.

Umie w swej maszynce do robienia grzanek smakowity Ubik, sporzdzony wycznie ze wieych owocw i yciodajnego ekstraktu z jarzyn. Ubik zamienia niadanie w uczt, oywia twj poranek. Bezpieczny przy uyciu wedug instrukcji.

XII
Umieramy jedno po drugim myla Joe Chip, przedzierajc si duym samochodem przez uliczny ruch. W mojej teorii jest jaki bd. Edie, przebywajc w grupie, powinna by bezpieczna. Ja za... To ja powinienem by umrze pomyla. Podczas tego powolnego lotu z Nowego Jorku. Musimy wprowadzi zasad zwrci si do Dona Denny e ktokolwiek poczuje si zmczony taki jest, jak si wydaje, pierwszy sygna ostrzegawczy obowizany jest poinformowa o tym pozostaych. Nie wolno te nikomu oddala si. Czy syszelicie wszyscy? Don Denny odwrci si do osb siedzcych z tyu. Gdy tylko kto z was poczuje zmczenie nawet niezbyt silne ma o tym powiadomi pana Chipa lub mnie. Znw zwrci si w kierunku Joego. I co dalej? spyta. I co dalej, Joe powtrzya jak echo Pat Conley. Co robimy dalej? Powiedz nam, jak mamy postpi.

Suchamy ci wszyscy. Wydaje mi si dziwne, e nie posugujesz si wcale swoimi zdolnociami zwrci si do niej Joe. Obecna sytuacja wydaje mi si jak dla ciebie stworzona. Dlaczego nie moesz cofn si w czasie o kwadrans i przekona Edie Dorn, e nie powinna si oddala? Czemu nie powtrzysz tego, co zrobia, gdy przedstawiaem ci Runciterowi? To G.G. Ashwood przedstawi mnie Runciteiowi poprawia go Pat. A wic nie zamierzasz nic zrobi? pyta Joe.

Panna Conley i panna Dorn pokciy si wczoraj podczas kolacji powiedzia chichoczc Sammy Mundo. Panna Conley nie lubi jej; dlatego nie chce jej pomc. Lubiam Edie owiadczya Pat. Czy jest jaki powd, dla ktrego nie korzystasz ze swych zdolnoci? spyta j Don Denny. Joe ma racj: to dziwne i niepojte, przynajmniej dla mnie, e nie prbujesz jej pomc. Straciam moje zdolnoci powiedziaa Pat po chwili przerwy. Od momentu wybuchu bomby na Lunie. Dlaczego nie powiedziaa nam o tym? spyta Joe. Do diaba, nie miaam ochoty wam o tym mwi powiedziaa Pat. Dlaczego miaabym sama z siebie informowa was, e jestem bezsilna? Cay czas prbuj i zawsze bez skutku; nic si nie wydarza. Nigdy dotd mnie to nie spotkao. Posiadaam te zdolnoci waciwie przez cae ycie. Kiedy ty... zacz Joe. W zwizku z Runciterem powiedziaa Pat. Na planecie Luna, od razu po wybuchu, zanim jeszcze mnie o to zapytae. A wic wiesz o tym od dawna stwierdzi Joe. Prbowaam ponownie w Nowym Jorku, po twoim powrocie z Zurychu, kiedy jasne byo, e Wendy zdarzyo si co strasznego. Usiowaam te co zrobi teraz, gdy tylko powiedziae, e Edie zapewne ju nie yje. Moe to dlatego, e cofnlimy si w te archaiczne czasy; moe zdolnoci psi nie funkcjonuj w roku 1939. Ale to nie tumaczyoby tego, co zdarzyo si na Lunie. Chyba e ju wtedy cofnlimy si do obecnych czasw,

tylko nie zdawalimy sobie z tego sprawy. Zapada w ponure, skupione milczenie; z wyrazem smutku na swej penej ycia, ruchliwej twarzy obserwowaa ulice Des Moines przesuwajce si za oknem samochodu. To by si zgadzao myla Joe. Oczywicie, stracia ju swe zdolnoci poruszania si w czasie. W gruncie rzeczy nie jest teraz rok 1939 znajdujemy si cakowicie poza czasem. Wynika z tego, e Al mia racj. Napis na cianie mwi prawd. Znajdujemy si w stanie pycia, jak twierdzi autor wierszykw. Nie poinformowa jednak o tym wsppasaerw. Po co im mwi, e sytuacja jest beznadziejna? pomyla. I tak wystarczajco rycho sami si o tym przekonaj. Inteligentniejsi z nich, na przykad Denny, zapewne ju to pojmuj na podstawie tego, co powiedziaem, oraz tego, co sami przeyli. Wygldasz na bardzo zmartwionego odkryciem, e jej

zdolnoci przestay funkcjonowa odezwa si do niego Don Denny. No pewnie kiwn gow Joe. Miaem nadziej, e z ich pomoc uda si zmieni sytuacj. Tu nie chodzi tylko o to powiedzia Denny, wiedziony niezwyk intuicj. Poznaj to po twoim... wykona gest ...chyba po tonie gosu. Tak czy owak, wiem, e ma to jakie znaczenie. e jest wane. e co ci to wyjania. Czy mam dalej jecha prosto? spyta Joe, zwalniajc przed skrzyowaniem. Skr w prawo powiedziaa Tippy Jackson. Zobaczysz budynek z cegy, z poruszajcym si w gr i w d neonowym napisem powiedziaa Pat. Hotel Maremont tak si nazywa ta okropna buda. Jedna azienka na dwa pokoje i wanny zamiast prysznicw. I to jedzenie. Niewiarygodnie ze. Jedynym napojem, jaki maj na skadzie, jest jaki pyn o nazwie Nehi. Mnie smakowao to jedzenie powiedzia Don Denny. Prawdziwa woowina zamiast syntetycznych protein. wiey oso... Czy nie macie kopotw z waszymi pienidzmi? spyta Joe. Usysza nagle wysoki, wyjcy dwik, ktry rozbrzmiewa echem na caej dugoci ulicy. Co to takiego? spyta Dona Denny. Nie wiem nerwowo odpowiedzia Don. To syrena policyjna owiadczy Sammy Mundo. Skrcie, nie dajc adnego sygnau. Jak miaem to zrobi? spyta Joe. Na kolumnie kierownicy nie ma dwigni kierunkowskazu.

Trzeba byo pokaza rk odpar Sammy. Syrena bya ju bardzo blisko; odwrciwszy gow, Joe dostrzeg motocykl, ktry akurat zrwna! si z samochodem. Zwolni, nie wiedzc, co ma zrobi. Zatrzymaj si przy krawniku poradzi mu Sammy. Joe podjecha do skraju jezdni i zahamowa wz. Policjant zsiad z motocykla i podszed do Joego szybkim krokiem. By to mody czowiek o szczupej, szczurzej twarzy i duych oczach o ostrym spojrzeniu. Prosz o paskie prawo jazdy powiedzia, przyjrzawszy si Joemu dokadnie. Nie mam go przyzna Joe. Niech pan pisze protok

i pozwoli nam jecha. Widzia ju hotel. Zwrci si do Dona Denny: Moe lepiej id tam ju, zabierajc wszystkich ze sob. Willys-Knight nadal jecha w stron hotelu. Don Denny, Pat, Sammy Mundo-i Tippy Jackson wysiedli z wozu i zostawiajc Joego sam na sam z policjantem ruszyli ladem pierwszego wozu, ktry zacz wanie hamowa przed budynkiem, po drugiej stronie ulicy. Czy ma pan jaki dowd tosamoci? spyta policjant. Joe poda mu swj portfel. Uywajc czerwonego, kopiowego owka policjant wypeni formularz, wydar go ze swego bloczka i poda Joemu ze sowami: Skrcanie bez sygnau. Brak prawa jazdy. Na wezwaniu napisane jest, gdzie i kiedy ma si pan stawi. Nastpnie zatrzasn swj bloczek z wezwaniami, odda Joemu portfel i powolnym krokiem wrci do motocykla. Podkrci obroty silnika, po czym nie ogldajc si w ty szybko ruszy z miejsca i wmiesza si w tum innych pojazdw. Sam nie wiedzc, dlaczego to robi, Joe zerkn na wezwanie przed schowaniem go do kieszeni. Potem powoli przeczyta je jeszcze raz. Rozpozna charakter pisma, ktrym nabazgrane byy kopiowym czerwonym owkiem nastpujce sowa: Jestecie w o wiele wikszym niebezpieczestwie, ni sdziem. Sowa Pat Conley byy..." Na tym urywaa si tre kartki. W rodku zdania. Zastanawia si, jaki mg by dalszy cig. Czy na wezwaniu nie

ma innego napisu? Nie znalaz nic na odwrocie, ponownie wic przyjrza si pierwszej stronie. Nie byo tam adnych dalszych rcznie pisanych sw, ale u dou arkusika papieru znajdowa si nastpujcy tekst, wydrukowany drobn, nierwn czcionk:
Odwied aptek Archera, sprzedajc po przystpnych cenach niezawodne rodki, uyteczne w gospodarstwie domowym oraz preparaty lecznicze o sprawdzonej i wyprbowanej wartoci.

Niewiele mi to mwi pomyla Joe. A jednak nie tego naleao si spodziewa pod wezwaniem wrczonym mu przez policj drogow miasta Des Moines. Najwyraniej by to kolejny znak, podobnie jak znajdujce si powyej sowa napisane odrcznie czerwonym owkiem. Wysiad z samochodu i wszed do najbliszego sklepu; sprzedawano tam gazety, sodycze i wyroby tytoniowe. Czy mog skorzysta z ksiki telefonicznej? spyta waciciela, tgiego mczyzn w rednim wieku.

W gbi powiedzia przyjanie sklepikarz, wskazujc kierunek swym grubym kciukiem. Joe odnalaz ksik telefoniczn i w mrocznym zakamarku ciemnego maego sklepiku zacz w niej szuka apteki Archera. Nie byo jej jednak na licie. Zamknwszy ksik podszed do sklepikarza, ktry akurat sprzedawa jakiemu chopcu paczk wafli Necco. Czy nie wie pan, gdzie znajduje si apteka Archera? spyta go. Nigdzie odpar sklepikarz. To znaczy: teraz ju nigdzie. Jak to? Zostaa zamknita ju lata temu. Prosz mi jednak powiedzie, gdzie si ona znajdowaa. Moe narysowaby mi pan plan trasy? Niepotrzebny panu plan powiem panu, gdzie ona bya. Potnie zbudowany mczyzna pochyli si naprzd, wycigajc rk w kierunku drzwi sklepu. - Czy widzi pan ten supek z szyldem fryzjera? Niech pan dojdzie do niego i obrci si na pnoc. Pnoc jest tam wskaza Joemu kierunek. Zobaczy pan stary, ty budynek z ozdobnymi gzymsami. Niektre pomieszczenia na grze s jeszcze zamieszkae, ale lokale sklepowe na parterze zostay opuszczone. Bdzie pan jednak w stanie odczyta szyld: Apteka Archera. atwo wic pan j rozpozna. Byo tak: stary Ed Archer zachorowa na raka garda i... Dzikuj powiedzia Joe. Wyszed ze sklepu i znalaz si znowu na ulicy, w sabym wietle popoudniowego soca. Szybkim krokiem przeszed przez jezdni w kierunku supka i dotarszy do tego miejsca zgodnie z instrukcj spojrza ku pnocy. Daleko, w gbi ulicy dostrzeg wysoki dom, z ktrego odpada ju miejscami ty tynk. Co uderzyo go jednak w wygldzie gmachu. Dostrzeg jego dziwne drenie, migotanie; jak gdyby dom na zmian to przybiera realn posta, to znw. cofajc si niejako, stawa si ksztatem nierzeczywistym. Kada kolejna faza tego drgania trwaa przez kilka sekund; potem nastpowao stadium odwrotne. Zmiany te odbyway si w sposb regularny, jak gdyby wywoane byy przez jaki yjcy organizm. Jakby dom

by istot yw - pomyla Joe. By moe nadszed mj koniec pomyla. Ruszy w kierunku opuszczonej apteki, nie odrywajc od niej wzroku; obserwowa

pulsowanie budynku i zmiany, jakie zachodziy midzy obydwiema fazami jego wygldu. Zbliywszy si bardziej, zacz dostrzega charakter zmian, rnicych od siebie oba bieguny. W momentach, kiedy budynek wydawa si bardziej realny, przybiera posta detalicznego magazynu artykuw uytku domowego z czasw wspczesnych Joemu. By to samoobsugowy sklep, prowadzony przez aparaty homeostatyczne, w ktrym kupi byo mona dziesi tysicy rnych artykuw, skadajcych si na wyposaenie nowoczesnego apartamentu. Odkd Joe sta si dorosy, czsto korzysta z bardzo wygodnych, kontrolowanych przez komputery sklepw tego typu. Natomiast w okresach swej nierealnoci budynek zamienia si w ma, starodawn aptek z rokokowymi ozdbkami. W jej maych oknach wystawowych Joe zobaczy pasy przepuklinowe, rzdy szkie do okularw, modzierz z tuczkiem, soiki z rnymi pigukami, rcznie wykonany napis: PIJAWKI, due butelki ze szklanymi korkami, zawierajce dziedzictwo Pandory: skuteczne specyfiki i bezwartociowe lekarstwa... Dostrzeg te sowa: APTEKA ARCHERA, namalowane na gadkiej drewnianej listwie biegncej ponad oknami. Po pustym, opuszczonym, zlikwidowanym sklepie nie byo ani ladu: etap z roku 1939 zosta w jaki sposb pominity. Wchodzc wic do apteki pomyla Joe albo odbd dalsz drog wstecz, albo znajd si we wspczesnej mi epoce. Wyglda na to, e znajd si w czasach jeszcze wczeniejszych, sprzed roku 1939.

Przez chwil sta przed budynkiem, obserwujc bezporednio obydwie wypierajce si nawzajem fazy, przypominajce mu przypyw i odpyw. Poczu, e jaka sia popycha go naprzd, potem w ty, potem znowu naprzd. Mijajcy go przechodnie nie zwracali na nic uwagi; najwyraniej aden z nich nie dostrzega tego, co widzia Joe: ani apteki Archera, ani sklepu gospodarczego z roku 1992. To wydawao si Joemu najbardziej zagadkowe. W momencie gdy budynek przybra wanie sw star posta, Joe zrobi krok naprzd, przeszed przez prg i znalaz si w aptece Archera. Po prawej stronie od wejcia znajdowaa si duga lada z marmurowym blatem. Na pkach stay wyblake pudeka. Cay sklep wydawa si powleczony czerni, nie tylko ze wzgldu na brak wiata, lecz z powodu uytych w nim kolorw ochronnych. Jakby chodzio o to, by jego wntrze zlewao si i harmonizowao z mrokiem; by zawsze byo ciemno. Cika, gsta atmosfera

sklepu przytoczya Joego; czu jej brzemi na swych barkach, jak gdyby obadowano go pokanym adunkiem. Drgania ustay; w kadym razie on przesta je odczuwa, odkd znalaz si wewntrz. Nie by pewny, czy dokona susznego wyboru; teraz, poniewczasie, zastanawia si nad tym, co mogo oznacza rozwizanie alternatywne. By moe powrt do moich czasw pomyla. Wydostanie si z tego zdegenerowanego wiata, z ktrym wi si nieustanne regresywne zmiany czasu moe nawet na zawsze. No c, stao si. Snu si po aptece, przygldajc si mosinym i drewnianym, wykonanym najwyraniej z orzecha woskiego, elementom wntrza, wreszcie doszed do znajdujcego si w gbi okienka, w ktrym przyjmowano recepty. Szczupy mody czowiek w popielatym ubraniu zapinanym na wiele guzikw oraz kamizelce zjawi si w okienku i w milczeniu stan naprzeciw Joego. Przez dusz chwil obaj przygldali si sobie bez sowa. Cisz przerywa jedynie gos wiszcego na cianie zegara, na ktrego okrgej tarczy znajdoway si rzymskie cyfry; jego wahado, tykajc nieubaganie,'koysao si w prawo i w lewo. Jak wahada wszystkich zegarw. Na caym wiecie. Poprosz o soik Ubika powiedzia Joe. Maci? spyta sprzedawca. Wydawao si, e ruch jego warg nie jest zsynchronizowany z gosem; Joe zobaczy najpierw, jak jego usta otwieraj si, potem dostrzeg ruch warg i dopiero po wyranej przerwie usysza sowa.

- A wic jest to ma powiedzia. Sdziem, e stosuje si go wewntrznie. Aptekarz nie odpowiada przez chwil. Jakby oddzielaa ich przepa albo caa epoka. Potem jego usta znw si otwary, wargi poruszyy si raz jeszcze, l po chwili Joe usysza sowa. Ubik przeszed wiele przeobrae, w miar jak producent udoskonala go stopniowo. By moe zna pan poprzedni produkt, nie za najnowszy. Sprzedawca zrobi pobrt; jego sposb ruszania si przypomina film operujcy zatrzymanymi klatkami: posuwa si powolnym, odmierzonym, przypominajcym taniec krokiem. Rytm ten mg zadowoli czyje poczucie estetyki, ale by ogromnie denerwujcy. Ostatnio mielimy wiele trudnoci ze zdobyciem Ubika powiedzia wpywajc ponownie w pole widzenia Joego; w prawej rce trzyma pask, zalan oowiem puszk, ktr pooy przed Joem na ladzie. Ten preparat wystpuje w formie proszku, ktry naley zmiesza ze smo.

Smoa sprzedawana jest osobno mog pana w ni zaopatrzy za bardzo ma opat. Proszek Ubik jest natomiast drogi: czterdzieci dolarw. Jakie s jego skadniki? spyta Joe. Cena przerazia go. To tajemnica producenta. Joe wzi do rki zaplombowan puszk i unis j do wiata. Czy mog przeczyta napis na etykiecie? Oczywicie. W sabym wietle docierajcym z ulicy udao mu si w kocu odczyta tekst wydrukowany na etykiecie. Stanowi on dalszy cig rcznie pisanej notatki, ktr znalaz na formularzu policji drogowej i rozpoczyna si dokadnie w tym miejscu, w ktrym urway si napisane rk Runcitera sowa:
...absolutnym kamstwem. Wcale nie prbowaa, powtarzam: nie prbowaa posuy si swymi zdolnociami bezporednio po wybuchu bomby. Nie usiowaa te przywrci do ycia Wendy Wright, Ala Hammonda ani Edie Dorn. Ona okamuje ci, Joe i fakt ten zmusza mnie do ponownego przemylenia caej sytuacji. Dam ci zna, gdy tylko dojd do jakich wnioskw. Tymczasem bd bardzo ostrony. I jeszcze jedno: proszek Ubik ma uniwersalne wartoci lecznicze, o ile cile i skrupulatnie przestrzega si zalece dotyczcych stosowania go.

ostatnich kilku tygodni otrzymalimy sporo czekw bez pokryc ia; wszystkie od udzi spoza naszego miasta. A wic moe wystarczy karta kredytowa? Co to jest karta kredytowa? spyta aptekarz. Joe odoy puszk z Ubikiem, odwrci si bez sowa i wyszed z apteki na ulic. Przeszed na drug stron jezdni i ruszy w kierunku hotelu. Potem zatrzyma si i raz jeszcze spojrza na aptek. Ujrza jedynie zaniedbany, ty budynek. Okna grnych piter zasonite byy firankami, na parterze za, cakowicie opuszczonym, zabite deskami. Zagldajc przez szpary midzy nimi Joe

Czy mog zapaci czekiem? spyta Joe aptekarza. Nie mam przy sobie czterdziestu dolarw, a Ubik jest mi bardzo potrzebny. Jest to dosownie sprawa ycia lub mierci. Sign do kieszeni marynarki po sw ksieczk czekow. Pan nie mieszka w Des Moines, prawda? spyta sprzedawca. Poznaj to po paskim akcencie. Nie; musiabym pana zna, eby przyj czek na tak du sum. W cigu

ujrza otwierajc si za rozbit szyb czarn czelu ciemnego wntrza, cakowicie pozbawionego ycia. A wic tak wyglda sytuacja pomyla. Straciem szans nabycia puszki proszku Ubik. Nawet gdybym znalaz lece na ulicy czterdzieci dolarw. Ale dotar do mnie dalszy cig ostrzeenia Runcitera. Nie wiadomo zreszt, ile jest ono warte. Moe to by nieprawda. Niewykluczone, e jest to tylko bdna, zdeformowana opinia, ktra zrodzia si w zamierajcym umyle. A nawet produkt umysu, ktry ju przesta y tak jak ta reklamwka telewizyjna. Boe! pomyla pospnie. A jeeli to prawda? Niektrzy przechodnie zaczli z uwag obserwowa niebo. Widzc to Joe rwnie podnis wzrok i osaniajc oczy przed ukonie padajcymi promieniami soca, dostrzeg ma kropk, zostawiajc za sob bia smug dymu: jaki wysoko leccy samolot zajty by pisaniem po niebie. Na oczach Joego i innych przechodniw szybko rozwiewane przez wiatr pasma uoyy si w napis:
GOWA DO GRY, JOE!

hallu, z czerwonym dywanem, spotka Dona Denny. Znalelimy j. Ju po wszystkim oznajmi mu Don. Przynajmniej dla niej. Nie by to bynajmniej miy widok. Teraz znikn Fred Zafsky. Mylaem, e jest w tamtym wozie, a oni sdzili, e pojecha z nami. Najwyraniej nie wsiad do adnego z aut musi by nadal w domu przedpogrzebowym. Wszystko toczy si teraz coraz szybciej powiedzia Joe. Zastanawia si, czy Ubik, nccy ich stale, pojawiajcy si nieskoczenie wiele razy pod rnymi postaciami, mgby jako wpyn na sytuacj. Chyba nigdy si tego nie dowiemy doszed do wniosku. Czy moemy si tu czego napi? spyta Dona Denny. Jak z pienidzmi? Moje s bez wartoci.

atwo to powiedzie pomyla. Albo napisa po prostu odpowiednie sowa. Pochylony pod brzemieniem bolesnego przygnbienia oraz pierwszych niewyranych jeszcze objaww powracajcego lku, poczapa w kierunku hotelu Maremont. W wysoko sklepionym, prowincjonalnie urzdzonym

Za wszystko paci dom przedpogrzebowy. Takie instrukcje otrzymali od Runcitera. cznie z rachunkiem za hotel? Wydao mu si to dziwne. W jaki sposb zostao to wszystko zorganizowane? Chc ci pokaza to wezwanie mwi dalej do Dona Denny. Dopki jestemy sami. Poda mu kartk papieru. Mam te dalszy cig tego listu. Po to wanie poszedem. Denny odczyta tre kartki raz, potem drugi raz. Wreszcie powoli odda j Joemu. Zdaniem Runcitera Pat okamuje nas. Tak powiedzia Joe. Czy zdajesz sobie spraw, co to oznacza? gwatownie podnis gos Don. Wynika z tego, e ona bya w stanie przekreli to wszystko. Wszystko, co si nam przytrafio, poczynajc od mierci Runcitera. By moe oznacza to jeszcze co wicej stwierdzi Joe. Masz rac przyzna Don, patrzc mu w oczy. Tak, masz zupen racj. Pocztkowo by zupenie zdezorientowany, potem dotar do niego sens sw Joego. Na jego twarzy pojawi si wyraz zrozumienia, zabarwionego rozpacz i blem. Nie bardzo mam ochot zastanawia si nad tym powiedzia Joe. Nie podoba mi si to wszystko. Caa sprawa wyglda gorzej. O wiele gorzej ni sdziem, ni wyobraa to sobie na przykad Al Hammond. Cho wedug jego opinii sytuacja bya wystarczajco za. Ale by moe sprawa wyglda wanie tak powiedzia Denny.

Przez cay czas, kiedy to wszystko si dziao mwi Joe usiowaem zrozumie przyczyn. Jestem pewien, e gdybym j zna... Ale Alowi nigdy nie przyszo to do gowy pomyla. Obydwaj wiadomie pominlimy w swym rozumowaniu t ewentualno. I to nie bez powodu. Nie mw nic pozostaym powiedzia Don. Moe sytuacja wyglda inaczej. A nawet jeli taka jest prawda, to wiadomo tego nic im nie pomoe. wiadomo czego? rozleg si tu za ich plecami gos Pat Coney. Co im nic nie pomoe? Obesza ich i stana przed nimi; jej bystre, nasycone czerni oczy byy zupenie spokojne. Spokojne i powane. To okropne, co stao si z Edie Dorn. I z Fredem Zafskym myl, e i on nie yje. Niewiele nas ju teraz zostao, no nie? Ciekawa jestem, kto bdzie nastpny.

Wydawaa si pogodna i zupenie opanowana. Tippy pooya si w swoim pokoju. Nie mwia, e czuje si zmczona, ale sdz, e tak musimy to rozumie. Czy zgadzacie si ze mn? Tak, masz racj powiedzia po chwili Don Denny. Jak ci si powiodo z tym wezwaniem, Joe? spytaa Pat, wycigajc rk. Czy moesz mi je pokaza? Joe poda jej kartk. Nadszed ju ten moment pomyla. Wszystko dzieje si teraz, wszystko skurczyo si do chwili obecnej. Do jednej sekundy. Skd policjant zna moje nazwisko? spytaa Pat, zerknwszy na blankiet. Podniosa wzrok i przyjrzaa si bacznie Joemu, a potem Donowi Denny. Dlaczego jest tu co o mnie? Nie rozpoznaa charakteru pisma pomyla Joe. To dlatego, e nie zna go tak dobrze, jak my wszyscy. To Runciter powiedzia. Ty to wszystko zrobia, prawda, Pat? Ty i twj talent. Znajdujemy si tu w wyniku twojej dziaalnoci. I ty nas stopniowo zabijasz zwrci si do niej Don Denny. Jedno po drugim. Ale dlaczego? Mwi teraz do Joego. Jaki mogaby mie powd? Przecie w gruncie rzeczy nawet nas nie zna. Czy z tym zamiarem zgosia si do Korporacji Runcitera? pyta Joe. Usiowa bezskutecznie zachowa spokojny ton; sysza jednak, e gos mu dry i poczu nagy przypyw pogardy do samego siebie. Wynalaz ci i przyprowadzi G.G. Ashwood. By na usugach Hollisa, prawda? Czy w

gruncie rzeczy nie to byo nieszczliwym wypadkiem, ktry nas spotka; nie wybuch bomby, tylko ty? Pat umiechna si. I cay hali hotelowy eksplodowa tu przed nosem Joego.

Unie ramiona i nabierz pikniejszych ksztatw. Nowy, nadzwyczaj wygodny biustonosz Ubik oraz przeduony specjalny biustonosz Ubik oznaczaj, e moesz unie ramiona i nabra pikniejszych ksztattw. Po dopasowaniu zgodnie z instrukcj zapewnia przez cay dzie niezawodne, relaksujce wsparcie dla biustu.

XIII
Ciemno kbia si wok przylegajc do jego ciaa jak zakrzepa, wilgotna, ciepa wena. Przeraenie, ktre odczuwa dotd jedynie jako grob, w poczeniu z ciemnoci stao si czym spenionym i konkretnym. Nie byem do ostrony zda sobie spraw. Nie posuchaem Runcitera pokazaem jej to wezwanie. O co chodzi, Joe? w gosie Dona Denny czuo si silny niepokj. Co ci si stao? Nic mi nie jest. Zaczyna ju co widzie. W ciemnoci pojawiy si poziome, janiejsze, szare pasy, jakby zaczynaa si ona rozwiewa. Jestem tylko zmczony powiedzia i zda sobie spraw, jak bardzo znuenie owadno jego ciaem. Nie pamita tak wielkiego wyczerpania. Nigdy dotd czego takiego nie przey. Pomog ci doj do krzesa powiedzia Don Denny. Joe poczu zaciskajc si na ramieniu do; zda sobie

spraw, e Don go prowadzi, i ta konieczno kierowania jego krokami wywoaa w nim nagy lk. Uwolni si od uchwytu Dona. Nic mi nie jest powtrzy, Zacza si przed nim materializowa posta Denny'ego. Skupi na niej ca uwag, a po chwili dojrza wynurzajcy si z ciemnoci hali hotelowy z okresu przeomu wieku, ozdobny krysztaowy kandelabr i skomplikowany system tych lamp. Pozwl mi usi powiedzia. Szukajc po omacku znalaz krzeso z plecionym trzcinowym siedzeniem. Co mu zrobia? szorstko zwrci si Don Denny do Pat. Nic mi nie zrobia odezwa si Joe, starajc si nada

swemu gosowi stanowczy ton. Zaama si on jednak, piskliwie, nienaturalnie. Jakby zosta nagrany, a potem odtworzony z tamy ze zbyt wielk prdkoci pomyla. Cienki, ostry gos. Jakby nie mj wasny. To prawda odezwaa si Pat. Nie zrobiam nic ani jemu, ani nikomu innemu. Chciabym pj na gr i pooy si powiedzia Joe. Wynajm ci pokj powiedzia nerwowo Don Denny. Kry wok Joego, pojawiajc si i znikajc w sabncym co chwila wietle wiszcych w hallu lamp. Przygasajc nabierao ono brudnoczerwonej barwy, potem stawao si silniejsze, by po chwili osabn na nowo. Zosta tutaj na tym krzele, Joe. Zaraz wrc. Denny pospieszy w kierunku recepcji, Pat pozostaa na miejscu. Czy mog co dla ciebie zrobi? spytaa yczliwym tonem, Nie odpar. Wypowiedzia to sowo z ogromnym wysikiem. Zdawao si ono uwizione wewntrz znajdujcej si w jego sercu jaskini pustki, ktra powikszaa si z kad sekund. Moe papierosa doda. Wygoszenie caego zdania wyczerpao go; czu, jak tucze si w nim serce. Ten nierwny rytm pogorszy jeszcze jego stan; mia wraenie, e obcia go dodatkowe brzemi, jakby ucisk olbrzymiej doni. Czy masz papierosa? spyta, z wysikiem podnoszc wzrok i przygldajc jej si w migotliwym blasku przymglonego czerwonego wiata. Nie mam odpara Pat. Bardzo mi przykro,

Czy mylisz, e maj tu jakiego lekarza hotelowego? Wtpi. Nie mogaby si dowiedzie? Poszuka go? udao mu si wydoby z siebie sowa. Myl, e ma to to wycznie psychosomatyczne. Nie jeste w gruncie rzeczy chory. Przej dzie ci to. Mam dla ciebie pokj, Joe powiedzia, wracajc do nich, Don Denny. Na drugim pitrze, numer 203. Przerwa na chwil; Joe poczu, e przyglda mu si badawczo, z wielk trosk. Joe, wygldasz okropnie. Wydajesz si saby, jakby mia za chwil ulecie z wiatrem. Mj Boe, czy wiesz, z czym mi si to kojarzy? Tak wygldaa Edie Dorn, kiedy j znalelimy. Ale nic podobnego odezwaa si Pat. Edie umara. Joe yje. Prawda, Joe?

Moe to zanik akcji serca stwierdzia Pat.

Co... mi jest? spyta Joe.

Chciabym pj na gr i pooy si powiedzia Joe. Jakim sposobem podnis si z miejsca. Jego serce tuko si jak gdyby z wahaniem; na chwil przestao bi, potem znowu podejmowao prac, omoczc jak pionowo zawieszona sztaba elaza, opadajca na cementow pyt. Kade uderzenie wstrzsao caym jego ciaem. Gdzie jest winda? zapyta. Zaprowadz ci do niej odezwa si Don. Jego do zacisna si znw na ramieniu Joego. Jeste saby jak dziecko. Co si z tob dzieje. Joe? Czy moesz mi odpowiedzie? Czy wiesz, co to jest? Sprbuj mi wytumaczy. On tego nie wie stwierdzia Pat. Uwaam, e trzeba sprowadzi tu lekarza oznajmi Denny. I to natychmiast. Nie odezwa si Joe, mylc: poczuj si lepiej, gdy si poo. Czu, e pociga go jaka potna moc, rwna sile przypyww i odpyww poruszajcych oceany; nakazywaa mu ona pooy si. Pod jej wpywem odczuwa jedn tylko potrzeb: wycign si na plecach, znale si samotnie w swoim pokoju hotelowym. Tam gdzie nikt go nie zobaczy. Musz si std wydosta myla. Musz by sam. Dlaczego? sam nie umia znale odpowiedzi na to pytanie. Po prostu ogarna go irracjonalna, instynktowna potrzeba samotnoci; nie umia jej poj ani wyjani. Pjd po lekarza powiedzia Denny. Pat, zosta z nim tutaj. Nie spuszczaj go z oczu. Postaram si jak najszybciej wrci. Ruszy przed siebie; Joe mglicie widzia jego

oddalajc si posta. Mia wraenie, e Denny kurczy si i maleje; w kocu znik mu z oczu cakowicie. Pozostaa Pat Conley, ale nie czu si przez to ani troch mniej samotny. Mimo jej obecnoci mia poczucie cakowitej izolacji. No wic, Joe odezwaa si - - na co masz ochot? Powiedz mi, co mog dla ciebie zrobi. Winda... wykrztusi. Chcesz, ebym zaprowadzia ci do windy? Ale chtnie. Ruszya naprzd, on za w miar swych moliwoci stara si i za ni. Mia wraenie, e Pat posuwa si niezwykle szybko. Nie ogldaa si ani nie czekaa na niego; tylko z najwyszym trudem udawao mu si nie traci jej z oczu. Czy ona naprawd porusza si tak szybko? zada sobie pytanie. Czy moe tylko tak mi si wydaje? Przyczyn naley chyba szuka we mnie; jestem niezwykle powolny, przytoczony si cienia.

Czu si tak, jakby jego ciao byo tylko mas. Odbiera siebie wycznie jako przedmiot, poddany dziaaniu cienia. To bya jego jedyna cecha; jedyny atrybut. I jedyne wraenie: poczucie bezwadu. Nie tak prdko powiedzia. Nie dostrzega ju Pat; idc sprystym krokiem znalaza si poza zasigiem jego wzroku, Zatrzyma si zdyszany, nie bdc w stanie posuwa si dalej. Czu, e jego twarz jest caa mokra; piekcy, sony pot zalewa mu oczy. Poczekaj odezwa si. Pat znw zjawia si obok niego. Rozpozna jej twarz, gdy pochylia si, by mu si przyjrze; zwrci uwag na jej idealnie spokojny wyraz. A take na fakt, e zajmowaa si nim bez cienia osobistego zainteresowania, z dystansem i obojtnoci naukowca. Czy chcesz, bym wytara ci twarz? spytaa. Wycigna drobn, delikatn chusteczk z koronkowym brzegiem. Umiechna si tak samo jak przedtem. -Doprowad mnie tylko do windy. Zmusi swe ciao do posuwania si naprzd. Jeden krok, potem drugi. Widzia ju teraz wejcie do windy i szereg czekajcych na ni osb. A take staromodny wskanik w ksztacie tarczy zegara nad rozsuwanymi drzwiami. Jego wskazwka, dziwaczna strzaka, chwiaa si miedzy cyframi 3 i 4; zatrzymaa si na chwil po lewej stronie tarczy, na trjce, potem zacza znowu drga midzy cyframi 2 i 3. Bdzie tu za sekund powiedziaa Pat. Wycigna z torebki zapalniczk oraz papierosy i zapalia,

wydmuchujc przez nos struki szarego dymu. To bardzo stara winda dodaa, spokojnie zakadajc rce. Wiesz co? Wydaje mi si, e to jedna z tych antycznych otwartych elaznych klatek. Czy nie boisz si nimi jedzi? Strzaka mina ju cyfr 2, zachwiaa si chwil nad jedynk, potem zdecydowanie opada. Drzwi rozsuny si. Joe ujrza okratowan, aurow klatk dwigu oraz ubranego w liberi windziarza, ktry siedzia na stoku, trzymajc rk na obrotowym przycisku kontrolnym. Jedziemy w gr powiedzia. Prosz ustawi si w gbi kabiny. Nie wsid do niej owiadczy Joe. Dlaczego? spytaa Pat. Czy sdzisz, e urwie si lina? Czy tego si obawiasz? Widz, e jeste wystraszony. To samo widzia Al stwierdzi Joe. No c, Joe owiadczya Pat. Jedyny inny sposb

dostania si do twego pokoju na grze to marsz po schodach. A w twoim stanie nie dasz rady tam si wdrapa. Wejd. Zrobi krok naprzd, rozgldajc si za schodami. Trac wzrok! pomyla. Nie mog ich dostrzec! Cice na nim brzemi miadyo mu puca sprawiajc, e oddychanie stao si trudne i bolesne, Doszo do tego, e musia zatrzyma si i skoncentrowa na czynnoci wcigania powietrza. Moe to atak serca pomyla. Skoro tak, to nie wolno mi wchodzi po schodach. Ale coraz silniej odczuwa pragnienie, a raczej przemon potrzeb samotnoci. Chcia lee wycignity w ciszy, bez wiadkw, w zamknitym na klucz pustym pokoju i nie by zmuszonym do rozmawiania czy poruszania si. Wolny od kontaktw z kimkolwiek; od koniecznoci rozwizywania jakichkolwiek problemw. Nikt nie bdzie nawet wiedzia, gdzie jestem myla. Nie wiadomo dlaczego, wydawao mu si to bardzo wane; chcia by nieznany, niewidzialny, przebywa z dala od ludzkich oczu. Szczeglnie dotyczy to Pat pomyla. Nie mog pozwoli jej przebywa blisko mnie. Oto jestemy odezwaa si Pat. Wskazaa mu drog, odwracajc go lekko w prawo. Wprost przed tob. Chwy po prostu za porcz i maszeruj na gr, do ka. Jasne? Zrcznie, tanecznym krokiem zacza wchodzi po schodach. Lekko i sprawnie unosia si na kocach palcw, szybko pokonujc kolejne stopnie. Czy dasz sobie rad? Nie... chc... eby sza... ze mn powiedzia

Joe. Co podobnego! Cmokna drwico udajc, e jest zmartwiona; jej czarne oczy rozbysy. Czy boisz si, e wykorzystam twj stan? e zrobi ci jak krzywd? Nie potrzsn gow.Chc... po prostu... by sam. Trzymajc mocno za porcz zdoa podcign si jako na pierwszy stopie. Zatrzymawszy si na nim, spojrza w gr, usiujc dostrzec koniec schodw. Prbowa obliczy, jak bardzo jest on oddalony; ile stopni zostao mu jeszcze do pokonania. Pan Denny prosi, ebym zostaa przy tobie. Mog ci czyta, przynosi ci rne rzeczy, opiekowa si tob. Wspi si na nastpny stopie. Sam... wykrztusi z trudem. Czy mog popatrze, jak wchodzisz? Ciekawa jestem, ile ci to zajmie czasu. O ile w ogle bdziesz w stanie tam wej. Dojd postawi nog na kolejnym stopniu, chwyci za porcz i dwign si w gr. Obrzke serce podchodzio mu do

garda, dawio go. Zamkn oczy i chrapliwie, z trudem wcign powietrze. Ciekawa jestem odezwaa si Pat czy tak samo zachowywaa si Wendy. Ona bya pierwsza, prawda? Kochaem... j wykrztusi Joe. Och, wiem o tym. Mwi mi G.G. Ashwood. Odczyta to w twoich mylach. Zaprzyjaniam si z nim bardzo; spdzalimy ze sob wiele czasu. Mona by powiedzie, e miaam z nim romans. Owszem, tak mona by to nazwa. Nasza teoria odezwa si Joe bya... odetchn gbiej suszna udao mu si powiedzie. Pokona jeszcze jeden stopie, potem, z ogromnym wysikiem, nastpny. e ty i G.G... porozumielicie si z Rayem Hollisem. eby zinfiltrowa... Zgadza si przyznaa Pat. Naszych najlepszych inercjaw... i Runcitera. Wykoczy nas wszystkich. Wspi si o jeszcze jeden stopie. Nie znajdujemy si w stanie pycia. My nie... Och, moecie umrze powiedziaa Pat. Utrzymujecie si jeszcze przy yciu na przykad ty; wymieracie jednak jedno po drugim. Ale po co o tym mwi? Po co do tego wraca? Powiedziae ju to wszystko niedawno temu i, szczerze mwic, nudzisz mnie, cigle to powtarzajc. W gruncie rzeczy jeste nudnym pedantem, Joe. Prawie tak nudnym jak Wendy Wright. Stanowilibycie dobran par. Dlatego Wendy umara pierwsza powiedzia. Nie przez to, e przebywaa z dala... od grupy. Ale dlatego, e...

Skurczy si, czujc w sercu gwatowne uderzenie blu. Usiowa namaca nastpny stopie, ale tym razem nie trafi na niego i potkn si. Nastpnie zda sobie spraw, e siedzi, zwinity jak... jak Wendy w tej szafie dokadnie tak samo pomyla. Wycignwszy rk chwyci za rkaw swej marynarki i szarpn go. Tkanina rozdara si. Wysuszony, zetlay materia pka jak tani, szary papier, jak powoka, ktr osy pokrywaj swe gniazda. Sprawa bya wic jasna. Wkrtce zacznie zostawia za sob lady: strzpki materiau. Zamiecony szlak, wiodcy do pokoju hotelowego, w ktrym oczekiwaa go upragniona samotno. Do ktrego dy ostatkiem si pod wpywem tropizmu, siy popychajcej go w kierunku mierci, rozkadu i nieistnienia. Owadnity dziaaniem pospnych czarw zmierza w kierunku grobu. Wszed na jeszcze jeden stopie.

Uda mi si zda sobie spraw. Sia, ktra mnie pcha, poera moje ciao; dlatego wanie Wendy, Al, Edie a teraz niewtpliwie rwnie Zafsky przeszli taki rozkfad fizyczny w momencie mierci, dlatego pozostay po nich jedynie odrzucone jak upina, pozbawione wagi, puste powoki nie zawierajce nic, adnej istoty ani treci. Potga ta walczy ze zwielokrotnionym brzemieniem siy cienia, poerajc w zamian za to sabnce ciao. A jednak w ciele tym bdzie wystarczajca ilo poywienia, abym zdoa dotrze na gr; dziaa tu proces biologiczny i w tym momencie chyba nawet Pat, cho ona go zapocztkowaa, nie jest w stanie go zatrzyma. Zastanawia si, co odczuwa, obserwujc jego wspinaczk. Podziwia go? Gardzi nim? Podnis gow, by poszuka jej wzrokiem i dostrzeg j rozpozna rozmaite odcienie jej penej ycia twarzy. Maloway si na niej jedynie ciekawo i pozbawiona wrogoci neutralna obojtno. Nie by tym zaskoczony. Pat nie zrobia nic, by mu przeszkodzi, i nic, by mu pomc. Nie wiadomo, dlaczego wydawao mu si to suszne. Czujesz si lepiej? spytaa Pat. Nie odpar. Podcignwszy si do poowy, gwatownym rzutem ciaa naprzd pokona nastpny stopie. Wygldasz inaczej. Nie jeste ju taki zaamany. Bo wiem na pewno, e bd w stanie wej na gr powiedzia Joe. To ju nie jest dalekie stwierdzia. Daleko poprawi j Joe. Jeste niewiarygodnym okazem. Drobiazgowym, powierzchownym czowiekiem. Nawet przeywajc miertelne drgawki... czy te raczej to, co ty subiektywnie uwaasz za miertelne drgawki - poprawia si przytomnie i czujnie. -- Nie powinnam bya moe uywa tego okrelenia. Moe ono wpyn na ciebie przygnbiajco. Staraj si zachowa optymizm, dobrze? Powiedz mi odezwa si Joe ile jeszcze stopni... do koca. Sze. Oddalia si od niego, bezszelestnie i cicho posuwajc si w gr. - - Nie, przepraszam: dziesi. Czy moe dziewi? Chyba dziewi. Znowu wszed na stopie. Potem na nastpny. I jeszcze jeden. Nie odzywa si i nie usiowa nawet patrze przed siebie.

Wczogiwa si jak limak z jednego stopnia na drugi, napotykajc przed sob tward paszczyzn, czujc, e rozwija si w nim co w rodzaju umiejtnoci, dziki ktrej potrafi precyzyjnie posugiwa si swym ciaem, wiadomie wykorzystywa resztki si.

Jeste niemal na miejscu - pogodnym gosem odezwaa si stojca na grze Pat. Co masz do powiedzenia, Joe, na temat swojej wspaniaej wspinaczki? Najwikszej wspinaczki w dziejach ludzkoci. Chocia nie to nieprawda. To samo zrobili przed tob Wendy, Al, Edie i Fred Zafsky. Ale jedynie ciebie ogldaam na wasne oczy. Dlaczego akurat rnnie? spyta Joe. Chc ci obserwowa, Joe. z powodu tej twojej prymitywnej intrygi wtedy w Zurychu. Kiedy urzdzie wszystko tak, by Wendy Wright spdzia z tob noc w hotelu. Tylko e dzi wieczorem sprawa wyglda inaczej. Bdziesz sam, Tamtej... nocy... le... byem sam. - Jeszcze jeden stopie. Zakaszla konwulsyjnie. Z jego mokrej twarzy opady krople potu; wraz z nimi opuszczay go bezuytecznie wydatkowane resztki energii. - Wendy bya tam; nie w twoim ku, ale gdzie indziej w tym pokoju. Przespae jej wizyt --- Pat rozemiaa si. Usiuj... powstrzyma si od kaszlu powiedzia Joe, Pokona jeszcze dwa stopnie i czu, e doszed ju niemal do koca. Ile czasu spdziem na tych schodach? zastanawia si, Nie potrafi odpowiedzie na to pytanie. Odkry nagle, zaskoczony, e oprcz wyczerpania odczuwa dotkliwy chd. Od jak dawna? -- pomyla. Zapewne ju od pewnego czasu: zimno stopniowo przenikao do jego ciaa, ale dopiero teraz uwiadomi to sobie. Boe! powiedzia sam do siebie, trzsc si jak w gorczce. Mia wraenie, e dr nawet

jego koci. Zimno gorsze ni na Lunie, gorsze ni w chd wtedy, w jego pokoju hotelowym w Zurychu. Tamte chody byy jedynie zwiastunami tego, ktry teraz panuje. Metabolizm pomyla polega na procesie spalania, jak w rozgrzanym piecu. Kiedy przestanie on funkcjonowa, nastpuje kres ycia. Najwyraniej myl si wszyscy na temat pieka mwi dalej sam do siebie. Pieko jest zimne, ws/ystko w nim marznie. Ciao to ciar i ciepo; teraz ciar jest sia, ktra mnie niszczy, ciepo za - moje wasne ciepo opuszcza mnie. I nigdy nie powrci, chyba ebym urodzi si po raz drugi. Taki los przeznaczony jest caemu wiatu. A wic przynajmniej nie bd sam. A jednak czu si samotny. Uczucie to ogarnia mnie zbyt wczenie pomyla. Nie nadszed jeszcze waciwy moment,

co musiao przyspieszy przebieg wydarze. Zrobia to z ciekawoci czy przekory jaka uboczna sia: jaki wielopostaciowy, perwersyjny element, ktry pragnie mnie obserwowa. Jaka infantylna, niedorozwinita istota, ktr bawi moje przeycia. Zgniota mnie jak pezajcego owada, zwykego uka, ktry nigdy nie oddala si od ziemi, ktry nie potrafi ulecie ani uciec. Moe tylko posuwa si krok za krokiem w kierunku chaosu i rozkadu. W kierunku wiata grobw, miejsca, w ktrym przebywa otoczona wasnymi nieczystociami owa perwersyjna istota. Ta. ktr nazywamy Pat. Czy rnasz klucz od swego pokoju? - spytaa Pat. Pomyl tylko, jak okropnie czuby si, spostrzegszy po wejciu na drugie pitro, e nie masz klucza i nie moesz dosta si do numeru. Mam. - Zacz po omacku przeszukiwa kieszenie. Podziurawiona, postrzpiona marynarka rozdara si cakowicie i zsuna z jego ramion. Gdy spadaa na podog, z jej grnej kieszeni wysun si klucz i wyadowa o dwa stopnie niej. Poza zasigiem Joego. Podnios ci go powiedziaa natychmiast Pat. Przemknwszy obok niego, wzia z podogi klucz, uniosa w kierunku wiata, by mu si przyjrze, pooya na porczy u szczytu schodw. - Ley tutaj, bdziesz mg go wzi, gdy zakoczysz wspinaczk. To bdzie twoja nagroda. Wydaje mi si, e ten pokj znajduje si po lewej stronie, czwarte drzwi w korytarzu.

Musisz porusza si powoli, ale bdzie to o wiele atwiejsze ni wchodzenie po schodach. Ni wspinanie si. Widz ju... klucz... i wierzchoek powiedzia Joe. Widz koniec schodw. Oburcz chwyciwszy porcz podcign si w gore, pokonujc z rozpaczliwym wysikiem trzy stopnie naraz. Poczu, e wyczerpao go to: przytaczajce brzemi stao si jeszcze cisze, zimno bardziej dotkliwe, a czca go z yciem wi --jeszcze sabsza. Ale... Wszed ju na sam gr. Do widzenia, Joe powiedziaa Pat. Pochylia si nad nim, uginajc lekko kolana, by rng dostrzec jej twarz. Nie chcesz chyba, eby wdar si do ciebie Don Denny? Lekarz i tak nic bdzie w stanie ci pomc. Powiem mu wic, e kazaam obsudze hotelu wezwa takswk i e jeste ju w drodze do szpitala, lecego na drugim kocu miasta. W ten sposb nikt nie bdzie ci nachodzi. Moesz by zupenie sam. Czy zgadzasz si na to? Tak odpar.

Masz tu swj klucz wsuna Joemu w do chodny metalowy przedmiot i zacisna na nim jego patce. Gowa do gry, jak mwi w tych czasach, w roku 1939. I nie daj si nikomu nabra tak te mawiaj. Odsuna si od niego, prostujc kolana. Przez chwil staa w miejscu i przygldaa mu si z uwag, potem ruszya szybko w gb korytarza, kierujc si w stron windy. Widzia, jak naciska guzik, potem czeka przez chwil. Wreszcie drzwi rozsuny si i Pat znika mu z oczu. ciskajc w doni klucz, unis si chwiejnie do pozycji pstojcej. Opar si o cian korytarza, potem zawrci w lewo i krok za krokiem zacz posuwa si naprzd, utrzymujc si na nogach dziki pomocy ciany. Ciemno myla. Nie pali si wiato. Zacisn oczy, potem otworzy je, mrugajc. Nadal olepia go piekcy pot, spywajcy po twarzy; nie by pewien, czy korytarz naprawd pogrony jest w mroku, czy te jego zmys wzroku stopniowo zamiera. Kiedy dotar do pierwszych drzwi, musia ju peza na czworakach. Przechyli gow, by spojrze w gr i odczyta numer pokoju. Nie. jeszcze nie ten. Poczoga si dalej. Gdy odnalaz waciwe drzwi, musia wsta, aby umieci klucz w zamku. Wysiek ten odebra mu resztk energii. ciskajc w doni klucz upad i uderzywszy gow o drzwi, potoczy si wstecz na przesiknity kurzem chodnik. Lea, wdychajc wo staroci, rozkadu i lodowatej mierci. Nie bd w

stanie wej do pokoju uwiadomi sobie. Nie dam rady podnie si po raz drugi. A jednak musia to zrobi. Tutaj mg go kto zobaczy. Oburcz ciskajc klamk, raz jeszcze dwign si na nogi. Opierajc cay-swj ciar na drzwiach, drc rk skierowa klucz w kierunku zamka; wiedzia, e gdy tylko przekrci klucz, drzwi otworz si, a on wpadnie do rodka. A potem jeli tylko uda mu si zamkn drzwi i dotrze do ka bdzie ju po wszystkim. Zamek zazgrzyta. Metalowa zasuwa przesuna si ku tyowi. Drzwi otwary si i Joe run gow naprzd, wycigajc przed siebie rce. Podoga uniosa si ku niemu; dojrza ornamenty ozdabiajce dywan: czerwono-zote zygzaki, figury i grupy kwiatw. Dywan by jednak wytarty i zmatowiay od dugotrwaego uywania, a kolory straciy ju wyrazisto. Jaki to stary pokj pomyla Joe w/ momencie upadku, prawie wcale nie czujc blu. Budujc i|en dom zapewne zainstalowali w nim

dwig w ksztacie otwartej, elaznej klatki. Widziaem wic prawdziw wind uwiadomi sobie autentyczn, oryginaln kabin. Lea tak przez chwil, potem poruszy si jakby pobudzony do dziaania przez czyj gos. Dwign si na kolana i opar na wycignitych ku przodowi rkach... Boe! pomyla moje donie! te i guzowate, wygldaj, jakby byy z pergaminu; jak tyek upieczonego, wyschnitego indyka. Moja skra szczeciniasta i pokryta jakimi jakby zacztkami pir niepodobna jest do skry ludzkiej. Jakbym cofn si w rozwoju o miliony lat, zamieniajc si w jakiego stwora, ktry wzlatuje do gry, a potem szybuje w d, uywajc swej skry jako agla. Otworzywszy oczy rozejrza si w poszukiwaniu ka. Na oddalonej cianie dojrza szerokie okno, od ktrego przez pajczyn firanek sczyo si szare wiato. Potem brzydk toaletk na cienkich nkach, wreszcie ko. Na obu jego bokach znajdoway si balustrady, ozdobione na wierzchokach mosinymi gakami. Byy pogite i nierwne, jakby ko znajdowao si w uyciu od wielu lat, w czasie ktrych prty pogiy si, a politurowane deski umieszczone u wezgowia ulegy spaczeniu. Mimo to chciabym si na nim pooy pomyla. Wycign przed siebie rce i pezajc wsun si nieco dalej do wn trza pokoju. I wtedy dostrzeg-siedzc w klubowym fotelu, zwrcon ku niemu posta. Widza, ktry do tej pory nie wyda ani jednego dwiku, teraz jednak wsta z miejsca i podszed do

niego szybkim krokiem. Glena Runcitera. Nie mogem ci pomc we wchodze niu po schodach powiedzia Runciter. Na jego szerokiej twarzy malowa si wyraz powagi. Nie chciaem, by ona mnie widziaa. Szczerze mwic obawiaem si, e wejdzie za tob a do pokoju; byoby to dla nas kopotliwe, gdy ona... Przerwa, pochyli si i dwign Joego na nogi tak atwo, jakby by on ju zupenie pozbawiony wagi czy jakichkolwiek materialnych skadnikw organizmu. Pomwimy o tym pniej. Teraz... trzymajc Joego pod pach przenis go przez pokj i ulokowa nie na ku, lecz w fo telu, na ktrym sam poprzednio siedzia. - Czy wytrzymasz jeszcze przez kilka sekund? spyta. Chc zamkn drzwi i zasun zatrzask. Na wypadek, gdyby ona zmienia plany. Tak odpar Joe.

Runciter, zrobiwszy trzy wielkie kroki, znalaz si przy drzwiach, zatrzasn je, zamkn zasuw i natychmiast wrci do Joego.

Z szuflady toaletki pospiesznie wyj puszk z urzdzeniem do rozpylania, ktrej boki ozdobione byy kolorowymi pasami, kkami i literami. Ubik powiedzia Runciter. Silnie potrzsn puszk, potem za stojc naprzeciw Joego skierowa otwr w jego stron. Nie dzikuj mi za to powiedzia, rozpylajc dugie smugi Ubika na prawo i lewo. Powietrze drgao i byszczao, jakby znalazy si w nim uwolnione z uwizi czsteczki wiata; jakby w tym starym, zniszczonym pokoju hotelowym zabysy promienie soca. Czy lepiej ci? Naley si spodziewa, e podziaa na ciebie natychmiast; ju w tej chwili powiniene odczuwa jego wpyw. Przyglda si Joemu z niepokojem.

Jeli chcesz, by ywno zachowaa smak, potrzebne ci jest co wicej ni zwyka torebka: plastykowe opakowanie Ubik, wlaciwie cztery warstwy w jednej. Utrzymuje wieo wewntrz, powietrze i wilgo na zewntrz. Obejrzyjcie ten prbny pokaz.

XIV

Masz papierosa? spyta Joe. Gos mu dra, ale nie z wyczerpania czy zimna. Nie odczuwa ju ani jednego, ani drugiego. Jestem zdenerwowany pomyla. Ale ju nie umieram. Ubik powstrzyma w proces. Tak jak przepowiada Runciter w swej nagranej na tamie reklamwce telewizyjnej przypomnia sobie. Jeeli uda ci si go zdoby, nic ci nie grozi"; tak obiecywa Runciter. Ale pomyla ponuro zajo mi to wiele czasu. Udao mi si dotrze do niego w ostatniej chwili. Bez filtra powiedzia Runciter. W tej zacofanej, wrednej epoce nie maj papierosw z filtrem. Wycign w stron Joego

paczk cameli. Zapal ci go. Poda mu ponc zapak. wiey papieros stwierdzi Joe. Tak, do diaba, przecie, na mio bosk, kupiem je dopiero co w kiosku na dole. Weszlimy w to ju do daleko. Mamy dawno za sob etap skwaniaego mleka i wyschnitych papierosw. Umiechn si pospnie; jego zamylone, powane oczy nie odbijay w ogle wiata. Weszlimy w to powiedzia nie za: wyszlimy z tego. Na tym polega rnica. Zapali rwnie papierosa dla siebie i opierajc si wygodnie, w milczeniu wdycha dym. Na jego twarzy nadal widoczna bya troska, l zmczenie pomyla Joe. Ale byo to zmczenie innego rodzaju ni to, ktre owadno poprzednio nim samym. Czy moesz pomc pozostaym czonkom grupy? spyta Runcitera.

Mam tylko jedn puszk Ubika. Wiksz cz jej zawartoci musiaem zuy ratujc ciebie. Gestykulowa gwatownie; jego palce zaciskay si nerwowo pod wpywem niepohamowanej wciekoci. Mj wpyw na tutejsz rzeczywisto jest ograniczony. Zrobiem, co mogem. Wykonawszy gwatowny ruch gow, podnis wzrok na Joego. Staraem si do was dotrze do kadego z was. Wykorzystaem wszystkie okazje, wszystkie sposoby. Uczyniem wszystko, co byo w mojej mocy. To znaczy cholernie mao. Prawie nic. Zapad w pospne milczenie, pod ktrym tli si stumiony gniew. Te napisy na cianach azienek... mwi Joe. Twierdzie, e my umarlimy, a ty yjesz. Bo ja yj powiedzia zgrzytliwym gosem Runciter. A my, pozostali czy umarlimy? Tak odpar Runciter po duszym milczeniu. Ale w tej reklamwce telewizyjnej... Chodzio o to, eby skoni ci do walki. Do poszukiwania Ubika. Pod wpywem reklamwki zacze si za nim rozglda i robie to przez cay czas. Stale prbowaem ci go podsun, ale sam wiesz, co si dziao: ona nieustannie przenosia nas w czas przeszy i na niego dziaaa regresywnie, przez co stawa si bezwartociowy. Udao mi si jedynie przekaza ci razem z Ubikiem te krtkie liciki. - Energicznym, zdecydowanym gestem wycign w stron Joego wielki palec, jakby chcc podkreli wag swych sw. Zrozum, z czym musiaem walczy. Z t

sam si, ktra opanowaa was wszystkich, zabijajc was jedno po drugim. Szczerze mwic, sam jestem zdumiony, e udao mi si zdziaa a tyle. Kiedy uwiadomie sobie, co si dzieje? spyta Joe. Czy wiedziae o tym cay czas? Od samego pocztku? Od pocztku! zgryliwie powtrzy Runciter. Co to znaczy? To wszystko trwao od miesicy, moe od lat. Bg jeden wie, od jak dawna Hollis, Mick, Pat Conley, S. Dole Melipone i G.G. Ashwood knuli to wszystko, ukadajc swe plany i przerabiajc je jak ciasto, Oto co si wydarzyo: zostalimy zwabieni na Lun. Zgodzilimy si wzi ze sob Pat Conley, nieznajom kobiet, ktrej zdolnoci nie pojmowalimy; by moe nawet Hollis nie wie, na czym one polegaj. W kadym razie cz si one z umiejtnoci wskrzeszania przeszoci nie jest to jednak w gruncie rzeczy umiejtno poruszania si w czasie... nie potrafi

ona na przykad wybiec w przyszo. W pewnym sensie nie umie rwnie cofa si w przeszo; jej funkcja - - o ile jestem w stanie to poj polega na wywoywaniu procesu odwrotnego, ktry odsania minione etapy ksztatowania si rzeczywistoci. Ale ty o tym wiesz; obaj z Alem sami do tego doszlicie. Z wciekoci zazgrzyta zbami. Al Hammond... co za strata! Ale nie byem w stanie nic zrobi: wtedy nie udao mi si dotrze do was, tak jak zrobiem to teraz. Dlaczego wic moge to uczyni obecnie? spyta Joe. Bo ona nie jest ju w stanie cofn nas dalej w przeszo. Rozpocz si ju normalny bieg czasu; znowu posuwamy si z przeszoci w teraniejszo i dalej w przyszo. Najwyraniej wykorzystaa swe moliwoci a do koca. 1939 rok oto granica. Teraz talent jej przesta dziaa. To zrozumiae: wykonaa ju zadanie, z jakim posa j do nas Ray Hollis. Ile osb znalazo si pod jej wpywem? Tylko my, to znaczy ci wszyscy, ktrzy przebywali w tym ukrytym pod powierzchni pokoju na Lunie. Ju Zoe Wirt nie zostaa nim objta, Pat potrafi regulowa zasig wytwarzanego przez siebie pola. W przekonaniu pozostaych mieszkacw kuli ziemskiej my wszyscy udalimy si zbiorowo na Lun i wylecielimy w powietrze wskutek przypadkowej eksplozji. Zostalimy umieszczeni w chodni przez troskliwego Stantona Micka, ale nie udao si nawiza z nami kontaktu zbyt pno si

nami zajli. Dlaczego nie wystarczy im sam wybuch bomby? spyta Joe. Runciter spojrza na niego, unoszc jedn brew. Po co w ogle posuyli si Pat Conley? - mwi Joe. Nawet w tym stanie, wyczerpany i zdenerwowany, wyczuwa tu jaki bd. Logicznie rzecz biorc nie byo adnej potrzeby uruchamiania wszystkich tych regresywnie dziaajcych mechanizmw ani pogrania nas za pomoc przesuwajcego si wstecz cigu czasowego a w roku 1939. Nie prowadzio to do adnego celu. To interesujca uwaga ~- powiedzia Runciter, powoli kiwajc gow i marszczc sw pobrudon, nieruchom twarz. Bd musia zastanowi si nad tym. Daj mi chwil do namysu. Podszed do okna i sta przy nim, patrzc na sklepy znajdujce si po drugiej stronie ulicy.

Odnosz wraenie --- mwi Joe e mamy do czynienia nie z sia. zmierzajc do jakiego celu, lecz z jak zoliw istot... Nie jest to kto usiujcy nas zabi czy unicestwi, kto, kto usiuje uniemoliwi dziaalno nam, jako pracownikom instytucji zapobiegawczej, ale... zastanowi si przez chwil; ju prawie uwiadomi sobie, o co chodzi jaka nieodpowiedzialna istota, ktr bawi to, co z nami wyprawia. To zabijanie nas po kolei. Nie musi przecie tego wszystkiego tak przedua. Nie wyglda mi to na Hollisa. On morduje na zimno, z wyrachowaniem. A z tego, co wiem o Stantonie Micku... Moe to ju sprawa samej Pat przerwa mu szorstko Runciter, odwracajc si od okna. Z punktu widzenia psychologii jest ona typem sadystycznym. Tacy wanie ludzie wyrywaj skrzyda muchom. A ona bawi si nami. Przyglda si Joemu oczekujc na jego reakcj. Mnie przypomina to raczej poczynania dziecka powiedzia Joe. Ale spjrz na Pat: jest zoliwa i zazdrosna. Wykoczya najpierw Wendy, ze wzgldu na osobist do niej uraz. Przed chwil sza obok ciebie po schodach przez ca drog, bawic si t sytuacj, w gruncie rzeczy rozkoszujc si ni. Skd wiesz? spyta Joe. Przecie czekae w tym pokoju pomyla nie moge tego widzie. I jeszcze jedno: jakim cudem Runciter wiedzia, e ja przyjd do tego wanie pokoju? Runciter sapn krtko, haaliwie. Nie powiedziaem ci wszystkiego. W gruncie rzeczy...

przerwa, zagryz doln warg, potem zacz szybko mwi dalej: - To, co ci powiedziaem, nie byo prawd sensu stricto. Moje zwizki z tym regresywnym wiatem rni si nieco od tych, ktre cz z nim was, wszystkich pozostaych. Masz zupen racj: zbyt wiele wiem. Dzieje si tak, poniewa ja jestem w tym wiecie przybyszem z zewntrz. Jak duch... mrukn Joe. Tak jest. Pojawiam si tu i wdzie. W kluczowych momentach i najwaniejszych miejscach. Tak by o z tym wezwaniem od policjanta ze suby ruchu. Albo z aptek Archera... Wcale nie nagrae tej reklamwki telewizyjnej powiedzia Joe. To by bezporedni program. Runciter niechtnie przyzna mu racj, kiwajc gow. -..-. Czym si rni twoja sytuacja od naszej? spyta Joe.

Czy chcesz, ebym ci to powiedzia? Tak. Przygotowa si, cho wiedzia z gry, co usyszy. Ja nie umarem, Joe. Napis na cianie mwi prawd. Wy wszyscy przebywacie w chodni, a ja... Runciter mwi z trudem, nie patrzc wprost na Joego. Ja siedz w rozmwnicy Moratorium Ukochanych Wspbraci. Poleciem, by poczono was przewodami wszystkich razem; w ten sposb funkcjonujecie jako grupa. Ja za siedz tu i prbuj nawiza z wami kontakt. To mam wanie na myli mwic, e jestem przybyszem z zewntrz, std to moje pojawienie si jak ducha sam to tak okrelie. Ju od tygodnia staram si pobudzi was do stanu aktywnego pycia, a!e... nic z tego nie wychodzi. We wszystkich was kolejno zamiera ycie. A co si dzieje z Pat Conley? spyta Joe po chwili milczenia, Przebywa razem z wami w stanie pycia; jest podczona przewodami do caej grupy. Czy ten proces regresywny wywoany jest przez jej zdolnoci? Czy te s to objawy rozkadu, normalnego dla stanu pycia? Z napiciem wyczekiwa na sowa Runcitera; mia wraenie, e wszystko zaley od odpowiedzi na to pytanie. Runciter parskn, skrzywi si, wreszcie powiedzia szorstko: Normalne objawy rozkadu. To samo przesza Ella. Przeywa to kady, kto znajdzie si w stanie pycia. Okamujesz mnie powiedzia Joe. Poczu si tak, jakby otrzyma pchnicie noem,

Joe, na Boga ocaliem ci ycie powiedzia Runciter, wpatrujc si w niego z naciskiem. Przedarem si do ciebie na tyle blisko, eby doprowadzi ci na nowo do stanu normalnego pycia prawdopodobnie bdziesz ju teraz mg funkcjonowa w nieskoczono. Gdybym nie czeka na ciebie w tym pokoju hotelowym, kiedy ty wczogae si przez drzwi... do diaba, sam pomyl: bez mojej pomocy leaby ju teraz na tym zdezelowanym ku martwy jak mumia. Jestem Glen Runciter, twj szef, czowiek, ktry walczy w obronie ycia was wszystkich. Tu, w realnym wiecie, ja jeden staram si co dla was zrobi. Nadal patrzy na Joego, zaskoczony i zniecierpliwiony. Na jego twarzy malowao si zdumienie, w ktrym widoczne byy dezorientacja i al jakby nie by w stanie poj, co si waciwie

dzieje. Ta dziewczyna mwi dalej ta Pat Conley, zabiaby ci w taki sam sposb, w jaki umiercia... przerwa. W jaki umiercia Wendy, Ala, Edie Dorn, Freda Zafskyego, a teraz by moe rwnie Tito Apostosa dokoczy Joe. Obecna sytuacja jest bardzo skomplikowana, Joe odezwa si Runciter cichym, opanowanym gosem. Nie da si jej wyjani 2a pomoc kilku prostych odpowiedzi. Kiedy ty nie znasz tych odpowiedzi odpar Joe. Na tym polega problem. Wymylie swoje odpowiedzi musiae wykombinowa je naprdce, eby wytumaczy swoj obecno tutaj. I wszystkie twoje wizyty, twoje tak zwane wypadki pojawienia si. Ja tego tak nie nazywam. To wy z Alem wymylilicie ten termin. Nie oskaraj mnie o to, co wy dwaj... Twoja wiedza o tym, co si waciwie dzieje i kto wystpuje przeciw nam nie jest wiksza od mojej. Glen, nie moesz mi powiedzie, kto jest naszym przeciwnikiem, poniewa sam tego nie wiesz. Wiem, e ja yj powiedzia Runciter. Wiem, e siedz tu, w poczekalni moratorium. Twoje ciao ley w trumnie mwi Joe. Tutaj, w Domu Przedpogrzebowym Prostego Pasterza. Czy widziae je? Nie odpar Runciter. Ale to w gruncie rzeczy... Jest kompletnie wysuszone powiedzia Joe. Skurczyo si tak samo jak zwoki Wendy, Ala, Edie i jak niebawem skurczy si moje.

Dla ciebie zdobyem Ubik... Runciter znw przerwa. Na jego twarzy pojawi si trudny do rozszyfrowania wyraz; jakby mieszanina lku, olnienia i... Joe sam nie wiedzia czego. Zdobyem dla ciebie Ubik powtrzy. Co to jest Ubik? spyta Joe. Runciter nic nie odpowiedzia. Tego te nie wiesz skonstatowa Joe. Nie masz pojcia, co to jest i w jaki sposb dziaa. Nie wiesz nawet, skd si on bierze. Masz racj, Joe powiedzia Runciter po dugiej penej napicia przerwie. Zupen racj. Drcymi palcami zapali kolejnego papierosa. Ale chciaem ocali ci ycie w tym wypadku mwi prawd. Do diaba, chciaem ocali was wszyst-

kich. - Papieros wylizn mu si z palcw, spad na podog i potoczy si po niej. Runciter schyli si z wyranym wysikiem i odnalaz go. Na jego twarzy malowa si ogromny smutek. Niemal rozpacz. Wpadlimy w to wszystko powiedzia Joe a ty siedzisz tam, w tej poczekalni i nie potrafisz nic zrobi, nie umiesz pooy kresu temu procesowi, ktremu ulegamy. To prawda przyzna Runciter. Jestemy w chodni cign Joe ale zachodzi tu co jeszcze. Co, co nie zdarza si normalnie ludziom w stanie pycia. Dziaaj tu jak odkry Al dwie siy; jedna z nich nam pomaga, druga nas zabija. Ty wspdziaasz z t si, istot czy osob, ktra prbuje nam pomc. Od niej wanie zdobye Ubik. Tak. A wic nikt z nas mwi dalej Joe nie wie do tej pory, kto waciwie nas niszczy ani kto nas ochrania. Ty znajdujc si na zewntrz nie odkrye tego, a my, bdc tu, te nie mamy pojcia. Moe to by Pat. Sdz, e to ona stwierdzi Runciter. Wydaje mi si, e to wanie jest wasz wrg. To bliskie prawdy powiedzia Joe. Ale mam wraenie, e si mylisz. Wydaje mi si myla e nie zetknlimy si twarz w twarz ani z naszym wrogiem, ani z naszym przyjacielem. Ale myla dalej sdz, e to nastpi. Wkrtce poznamy ich obu. Czy jeste przekonany spyta Runcitera czy jeste absolutnie pewien, e bye jedyn osob, ktra

przeya ten wybuch? Zastanw si dobrze, zanim mi odpowiesz. Mwiem ci ju: Zoe Wirt... Ale spord nas przerwa mu Joe. Zoe Wirt nie znajduje si w tym segmencie czasowym co my. A na przykad Pat Conley? Miaa zmiadon klatk piersiow. Przyczyn jej mierci by wstrzs oraz wgniecenie jednego puca, a take liczne obraenia wewntrzne; miaa te uszkodzon wtrob i zaman w trzech miejscach nog. W sensie fizycznym znajduje si ona jakie cztery stopy od ciebie . To znaczy jej ciao. I to samo spotkao wszystkich pozostaych? Wszyscy s tu, w chodni Moratorium Ukochanych Wspbraci? Jest jeden wyjtek: Sammy Mundo. Dozna on powanych

uszkodze mzgu i zapad w stan utraty przytomnoci; twierdz, e nigdy jej ju nie odzyska. Kora mzgowa... A zatem on yje. Nie przebywa w chodni. Nie ma go tutaj. Nie nazwabym tego yciem". Przeprowadzono jego badanie za pomoc encefalografii; stwierdzono zupeny zanik dziaalnoci kory mzgowej. Jest rolin niczym wicej. adnej osobowoci, adnego ruchu, adnej wiadomoci... w mzgu Sammy'ego Mundo nie dzieje si nic, zupenie nic. I dlatego, oczywicie, nie przyszo ci do gowy mwi mi o tym? spyta Joe. Powiedziaem ci o tym teraz. Ale dopiero wtedy, kiedy ci spytaem. Zastanowi si. Jak daleko od nas przebywa? Czy jest w Zurychu? Tak, wszyscy pozostalimy w Zurychu. Sammy ley w szpitalu Carla Junga. O jakie wier mili od tego moratorium. Wynajmij telepat poleci Joe. Albo uyj G.G. Ashwooda. Niech zbada jego myli. Chopiec mwi sam do siebie nie zorganizowany i niedojrzay. Okrutna, nie uformowana, dziwaczna osobowo. To moe by to pomyla. Pasowaoby dobrze do tego, co przeywamy; do tych kaprynych, sprzecznych z sob zrzdze losu. Do tego wyrywania nam skrzyde i przyprawiania ich pniej na nowo. Do takich przypadkw chwilowego powrotu do si, jaki spotka mnie w tym pokoju hotelowym po odbyciu wspinaczki po schodach. Runciter westchn.

Zrobilimy to. W wypadkach takiego uszkodzenia mzgu zawsze stosuje si prb dotarcia do pacjenta drog telepatii. Nie osignlimy adnego rezultatu. Nie stwierdzono ani ladu podwiadomej pracy czoowego pata mzgu. Bardzo mi przykro, Joe kiwa na boki sw wielk gow, jakby chcc wyrazi Joemu sw sympati. Najwyraniej podziela jego rozczarowanie. Odezw si jeszcze do ciebie troch pniej powiedzia do mikrofonu Gien Runciter, wyjmujc rwnoczenie ze swego ucha mocno do niego przywierajc plastykow tarcz. Odoy ca aparatur umoliwiajc czno, ciko podnis si z krzesa i sta przez chwil, przygldajc si zamglonej, nieruchomej i zlodowaciaej postaci Joego Chipa, spoczywajcej w przezroczys-

tej, plastykowej trumnie. Niemy Joe sta w pozycji pionowej i miat tak pozosta a do koca wiata. Czy dzwoni pan do mnie, sir? Do mwnicy wlizn si Herbert Schoenheit von Yogelsang i przybra union postaw redniowiecznego dworaka. Czy mam z powrotem ulokowa pana Chipa razem z tamtymi? Skoczy pan ju, sir? Skoczyem odpar Runciter. A czy paski... Owszem, udao mi si nawiza z nim kontakt. Tym razem dobrze syszelimy si nawzajem. Zapali papierosa, pierwszego od wielu godzin; teraz dopiero znalaz woln chwil. Poczu si wyczerpany dugimi, mudnymi prbami nawizania kontaktu z Joem Chipem. Czy ma pan tu gdzie blisko automat z amphetamin? spyta waciciela moratorium. W korytarzu, zaraz obok rozmwnicy. Von Yogelsang gorliwie wskaza kierunek. Runciter wyszed z rozmwnicy i zbliy si do automatu. Wrzuci monet, nacisn dwigni i znajomy przedmiot z brzkiem wpad do przegrdki. Zaywszy piguk poczu si lepiej. Ale zaraz przypomnia sobie, e za dwie godziny jest umwiony z Lenem Niggelmanem i zrodzia si w nim wtpliwo, czy bdzie w stanie do niego dotrze. Zbyt wiele spraw miaem na gowie doszed do wniosku. Nie jestem jeszcze przygotowany do zoenia Towarzystwu oficjalnego sprawozdania; bd musia zadzwoni do Niggelmana i poprosi go o przeoenie naszego spotkania na pniejszy termin. Posugujc si automatycznym wideofonem poczy si z biu-

rem Niggelmana w Federacji Pnocnoamerykaskiej. Len powiedzia nie jestem w stanie zrobi dzi ju nic wicej. Spdziem ostatnie dwanacie godzin usiujc skontaktowa si z moimi ludmi, ktrzy przebywaj w chodni. Jestem zupenie wyczerpany. Czy wystarczy, jeli zobacz si z tob jutro rano? Im prdzej zoysz nam swj urzdowy, oficjalny raport, tym wczeniej bdziemy mogli wszcz postpowanie przeciw Hollisowi. Moi radcy prawni twierdz, e sprawa jest stuprocentowo pewna. Niecierpliwi si ju... Sdz, e uda im si wygra spraw w sdzie cywilnym? W cywilnym i w karnym. Rozmawiali ju z prokuratorem Nowego Jorku. Ale dopki nie zoysz nam oficjalnego, uwierzytelnionego sprawozdania...

Jutro - obieca Runciter. Jak tylko troch si przepi. O mao mnie nie wykoczya ta cholerna sprawa. Strata wszystkich moich najlepszych ludzi pomyla. Zwaszcza Joego Chipa. Moja firma jest zdziesitkowana, nie bdziemy w stanie podj dziaalnoci zarobkowej przez szereg miesicy a moe i lat. Boe! myla skd wezm inercjaw, zdolnych do zastpienia tych, ktrych straciem? I gdzie znajd drugiego takiego specjalist od pomiarw, jakim by Joe? Oczywicie, Glen powiedzia Niggelman. Wypij si dzi, a jutro powiedzmy o dziesitej naszego czasu spotkamy si w moim biurze. Dzikuj ci powiedzia Runciter. Odoy suchawk i ciko usiad na rowej plastykowej kanapie, stojcej na korytarzu vis-a-vis wideofonu. Nigdzie nie znajd takiego fachowca jak Joe pomyla. W gruncie rzeczy to koniec Korporacji Runciter a. Zjawi si, jak zwykle nie w por, waciciel moratorium. Czy mam panu co przynie, Mr Runciter? Filiank kawy? Jeszcze jedn amphetamin? A moe dawk, ktra dziaa przez dwanacie godzin? Mam w gabinecie tabletki dziaajce przez ca dob zaycie jednej z nich pozwoli panu funkcjonowa aktywnie przez wiele godzin, moe nawet przez ca noc. Przez ca noc zamierzam spa powiedzia Runciter. A wic moe... Zjedaj pan warkn Runciter. Waciciel moratorium

odszed jak zmyty, zostawiajc go samego. Dlaczego musiaem wybra akurat t firm? zada sobie pytanie Runciter. Chyba dlatego, e tu wanie przebywa Ella. W kocu jest to najlepsze moratorium; dlatego znalaza si tu ona, a take wszyscy pozostali. Pomyle tylko duma tylu ludzi, ktrzy jeszcze tak niedawno znajdowali si po tej stronie trumny. Co za katastrofa! Ella pomyla, przypominajc sobie o niej. Moe lepiej porozmawiam z ni przez chwil, poinformuj j, jak wyglda sytuacja. W kocu obiecaem jej to. Podnis si z miejsca i ruszy naprzd, chcc odnale waciciela moratorium, Czy i tym razem bd odbiera gos tego cholernego Jory'ego? pomyla. Czy te uda mi si skupi na sobie uwag Elli na tyle dugo, ebym mg jej powtrzy, co powiedzia Joe?

Kontakt z ni sta si teraz tak utrudniony, odkd ten Jory narasta, rozwija swj zakres dziaania i eruje na niej, a take by moe na innych osobach znajdujcych si w stanie pycia... To moratorium powinno co z nim zrobi; stanowi on grob dla kadej ze znajdujcych si tu osb. Dlaczego pozwalaj mu tak postpowa? zastanowi si. By moe nie umiej go powstrzyma pomyla. -Moliwe, e wrd pywych nigdy dotd nie znalaz si kto taki jak Jory.

Czy to moliwe, ebym mia niewiey oddech? No c, jeli si o to niepokoisz wyprbuj najnowszy pienisty Ubik preparat o potnym dziaaniu antybakteryjnym. Gwarancja bezpieczestwa przy stosowaniu wedlug instrukcji.

XV
Drzwi starego pokoju hotelowego otwary si gwatownie. Wszed przez nie Don Denny w towarzystwie powanie wygldajcego mczyzny w rednim wieku o krtko ostrzyonych siwych wosach. Jak si czujesz, Joe spyta Denny z wyrazem napicia i niepokoju na twarzy. Dlaczego si nie pooye? Na mio bosk, wa do ka. Prosz si pooy, panie Chip odezwa si lekarz, stawiajc na toaletce torb ze swym sprztem i otwierajc j. Zbliy si do ka, trzymajc w rkach staromodny stetoskop oraz nieporczny aparat do mierzenia cinienia. Czy cierpia pan kiedykolwiek na jakie dolegliwoci sercowe? A pascy rodzice? Prosz rozpi koszul. Przysun do ka drewniane krzeso i zasiad na nim, przybierajc postaw wyczekujc. Czuj si ju dobrze powiedzia Joe. Pozwl doktorowi posucha twego serca powiedzia

ostro Denny. W porzdku. Joe wycign si na ku i rozpi guziki koszuli. Runciterowi udao si do mnie dotrze zwrci si do Dona Denny. Jestemy w chodni, a on usiuje z zewntrz nawiza z nami kontakt. Kto inny natomiast prbuje nam zrobi krzywd. Nie bya to Pat; w kadym razie nie dziaaa samotnie. Ani ona, ani Runciter nie maj. pojcia, co si dzieje. Kiedy otworzye te drzwi czy widziae Runcitera? Nie odpar Denny. Siedzia tam, naprzeciwko mnie powiedzia Joe. Jeszcze

dwie, trzy minuty temu. Bardzo mi przykro, Joe" takie byy jego ostatnie sowa; a potem przerwa poczenie, przesta si ze mn kontaktowa, po prostu wyczy si. Spjrz na t toaletk i zobacz, czy zostawi na niej puszk Ubika, Denny skierowa wzrok w tamt stron, a po chwili podnis do gry jaskrawo zdobion puszk. Oto ona. Ale wydaje si pusta. Potrzsn ni mocno. Niemal pusta powiedzia Joe, Rozpyl na siebie to, co w niej zostao. No, dalej wykona naglcy gest. Prosz si nie odzywa, panie Chip powiedzia lekarz, wsuchujc si w swj stetoskop. Nastpnie podwin rkaw jego koszuli i zacz owija mu rami gumowym wem, przygotowujc si do pomiaru cinienia. Jak jest z moim sercem? spyta Joe. Wydaje si funkcjonowa normalnie stwierdzi lekarz, Jego rytm jest tylko nieznacznie przyspieszony. No widzisz? zwrci si Joe do Dona Denny wyzdrowiaem. Inni s umierajcy, Joe powiedzia Don Denny. Wszyscy? spyta Joe, podnoszc si do pozycji psiedzcej. Wszyscy, ktrzy pozostali przy yciu Denny trzyma puszk w rku, ale nie posuy si ni. Pat rwnie? spyta Joe. Znalazem j tu, na drugim pitrze, kiedy wysiadaem z windy. Zaczynaa wanie odczuwa dziaanie tego procesu. Wydawaa si okropnie zaskoczona; najwyraniej nie moga w to uwierzy. Odstawi puszk. Sdzia chyba, e to ona wywouje te reakcje. Swoimi zdolnociami.

Zgadza si, tak wanie mylaa stwierdzi Joe. Dlaczego nie chcesz posuy si Ubikiem? Do diaba, Joe, musimy umrze. Obaj o tym wiemy. Zdj swe okulary w rogowej oprawie i przetar oczy. Zobaczywszy, w jakim stanie jest Pat, obszedem pokoje i przyjrzaem si pozostaym czonkom grupy. Naszej grupy. Dlaczego tak dugo trwao, zanim dotarlimy tutaj; prosiem doktora Taylora, by ich zbada. Nie wierzyem, e oni wyczerpuj si tak szybko. Nastpio takie cholerne przyspieszenie. W cigu ostatniej godziny... Rozpyl na siebie Ubik powiedzia Joe. Albo ja sam ci nim oblej.

Don Denny wzi do rki puszk, ponownie potrzsn ni i skierowa wylot rozpylacza w swoj stron. Zgoda powiedzia. Jeeli ci na tym zaley... Nie ma naprawd adnego powodu, dla ktrego nie miabym tego zrobi. To ju koniec, prawda? To znaczy, oni wszyscy umarli, tylko my dwaj pozostalimy przy yciu, a za kilka godzin Ubik przestanie na ciebie dziaa. I nie bdziesz w stanie zdoby nowej porcji. A wic pozostan tylko ja sam. Podjwszy decyzj Denny nacisn guzik rozpylacza. Od razu wytworzy si wok niego byszczcy, drgajcy mglisty obok, wypeniony czsteczkami metalicznego wiata, wirujcymi w zawrotnym tacu. Don Denny znik zasonity promieniujc chmur wyadowa ergicznych. Odrywajc si na chwil od pomiarw cinienia Joego, doktor Taylor odwrci gow i spojrza w tamt stron. Mga zacza si skrapla; na dywanie byszczay drobne kaue pynu, ktry spywa te jasnymi strukami po cianie znajdujcej si tu za Dennym. Zasaniajcy go obok ulotni si. Osoba stojca w samym'rodku parujcej plamy Ubika, ktrym przesik obskurny, wytarty dywan, nie bya Donem Denny. Pojawi si w jego miejsce mody, uderzajco wysmuky chopak; jego czarne okrge oczy o nieregularnym ksztacie patrzyy na nich spod zmierzwionych brwi. Mia na sobie anachroniczny strj: bia nylonow koszul, dinsy i skrzane mokasyny., Ubir mniej wicej z poowy wieku. Joe dostrzeg umiech na jego podunej twarzy, ale by to umiech znieksztacony; poprzeczna bruzda, ktra zaraz zmienia si w szyderczy niemal grymas. Wszystkie elementy jego urody kciy si ze sob: due uszy o wielkiej iloci zwojw nie pasoway do oczu, wygldajcych, jakby byy z chityny. Proste wosy kontrastoway ze spltanymi, kdzierzawymi brwiami. No i ten nos pomyla Joe zbyt wski, zbyt ostro zakoczony, o wiele za dugi. Nawet podbrdek nie harmonizowa z ksztatem twarzy: widoczna w nim bya gboka szczerba, rysa sigajca najwyraniej w gb koci... Jak gdyby pomyla Joe twrca tego stworzenia zada mu

cios pragnc je zniszczy. Ale tworzywo, z ktrego je wykonano, podstawowa substancja, byo zbyt spoiste; chopiec nie pk i nie rozszczepi si na p. Istnia nadal, na przekr nawet swemu twrcy, szyderczo wykrzywiajc si do wszystkich, take i do niego samego. Kim jeste? spyta Joe.

Chopiec nerwowo poruszy palcami; ich zacinicie najwyraniej pomagao mu unikn jkania si. Czasem uywam imienia Matt lub Bili powiedzia. Ale przewanie nazywam si Jory. Tak brzmi moje prawdziwe imi. Otwierajc usta pokaza szare, zaniedbane zby i jeyk pokryty nalotem. Gdzie jest Denny? spyta Joe po chwili milczenia. Wcale nie wchodzi do tego pokoju, prawda? Nie yje pomyla tak samo jak inni... Poarem Denny'ego ju dawno temu powiedzia Jory. Na samym pocztku; zanim jeszcze przyjechali tu z Nowego Jorku. Najpierw zjadem Wendy Wright. Denny by drugi z kolei. Co masz na myli mwic zjadem"? spyta Joe. Czyby w sensie dosownym? pomyla z dreszczem odrazy. Przenikna go potna fala wstrtu, pod wpywem ktrej mia wraenie, e jego ciao pragnie skurczy si i znikn. Udao mu si jednak jako tako ukry to uczucie, Zrobiem to, co zawsze odpar Jory. Trudno to wytumaczy, ale ju od dawna robi to z wieloma osobami, znajdujcymi si w stanie pycia. Poeram ich ycie, a raczej to, co z niego zostao. Nie ma go w nich wiele, dlatego musz zjada du ich ilo. Dawniej robiem to dopiero wtedy, gdy znajdowali si w stanie pycia ju przez pewien czas; teraz jednak musz zabiera si do nich od razu. Jeli sam mam przey. Jeli zbliysz si do mnie i posuchasz a ja otworz usta

usyszysz gosy tych ludzi. Nie wszystkich, ale w kadym razie tych, ktrych zjadem ostatnio. Tych, ktrych znasz. Zacz duba paznokciem w jednym ze swych siekaczy; przechylajc lekko gow na bok przyglda si Joemu, najwyraniej oczekujc na jego reakcj. Czy nie masz nic do powiedzenia? spyta. To przez ciebie zaczem umiera, tam na dole, w hallu? Przeze mnie, nie przez Pat. J zjadem w korytarzu, koo windy, a potem poarem pozostaych. Mylaem, e ty te ju nie yjesz. Obrci puszk Ubika, ktr nadal trzyma w rku. Nie mog tego poj. Z czego si skada Ubik i skd Runciter go bierze? Na jego twarzy pojawi si gniew. Ale masz racj; nie mg zrobi tego Runciter. On przebywa w wiecie zewntrznym. Ta puszka pochodzi od kogo, kto istnieje w naszym wiecie. Musi tak by, poniewa z zewntrz mog tu dociera jedynie sowa.

Nie moesz wic nic mi zrobi powiedzia Joe. Dziki Ubikowi nie moesz mnie pore. Na razie nie mog. Ale z czasem Ubik przestanie dziaa. Nie jeste tego pewny; nie wiesz nawet, co on zawiera i skd si bierze. Ciekaw jestem, czy mgbym go zabi pomyla. Jory wydawa si delikatny. A wic ten stwr zabi Wendy myla. Widz go twarz w twarz, tak jak przewidywaem. Wendy, Ala, prawdziwego Dona Denny i wszystkich pozostaych. Poar nawet zwoki Runcitera, lece w trumnie w domu przedpogrzebowym. Musiaa tli si w nich albo wok nich jaka resztka aktywnych protofazonw w kadym razie co, co zainteresowao go. Panie Chip powiedzia lekarz w tych warunkach nie mog zmierzy panu cinienia. Prosz si z powrotem pooy. Joe przyjrza mu si uwanie, potem zwrci si do Jory'ego: Czy on nie zauway twojego przeobraenia, Jory? Czy nie sysza tego, co mwie? Doktor Taylor jest wytworem mojego umysu powiedzia Jory. Jak zreszt wszystkie inne stae elementy tego pseudowiata. Nie wierz ci odrzek Joe. Zwrci si do lekarza. Pan sysza wszystko, co on mwi, prawda? Z trzaskiem, jaki wydaje pkajcy balon, lekarz znik mu sprzed oczu. A widzisz stwierdzi z satysfakcj Jory. Co zamierzasz zrobi po mojej mierci? spyta chopca

Joe. Czy zachowasz ten wiat z roku 1939, ten jak go nazywasz pseudowiat? Ale skd. Nie bdzie ju mi potrzebny. A wic istnieje on dla mnie, tylko dla mnie? Cay ten wiat? Nie jest on bardzo wielki stwierdzi Jory. Jeden hotel w Des Moines. Ulica za oknem, na niej troch ludzi i kilka samochodw. Moe jeszcze par budynkw i sklepw, ktre moesz oglda, kiedy wyjrzysz przez okno. A wic nie zachowae adnego Nowego Jorku, Zurychu czy... Ale po co miabym to robi? Nikogo tam nie ma. Wszdzie tam, gdzie udawae si ty czy pozostae osoby z waszej grupy, stwarzaem namacaln rzeczywisto, odpowiadajc mniej wicej waszym oczekiwaniom. Kiedy leciae tu z Nowego Jorku, musiaem stworzy setki mil krajobrazu,

jedno miasto po drugim byo to dla mnie ogromnie mczce. Musiaem wiele je, by odzyska siy. Szczerze mwic dlatego wanie byem zmuszony wykoczy pozostaych tak rycho po twoim przyjedzie. Koniecznie potrzebowaem regeneracji si. Dlaczego akurat rok 1939? spyta Joe. Czy nie mg to by wspczesny wiat z roku 1992? Chodzi o wysiek. Nie mog powstrzyma regresywnego procesu zmian. Dla mnie samego byo to zbyt trudne. Pocztkowo stworzyem rok 1992 potem co zaczo si psu. Monety, mietanka, papierosy wszystkie te zjawiska, ktre dostrzegalicie. A w dodatku Runciter stale wnika w ten wiat z zewntrz, co jeszcze bardziej utrudniao moje zadanie. W gruncie rzeczy lepiej byoby, gdyby on si nie wtrca Jory umiechn si przebiegle. Ale nie przejmowaem si tym procesem regeneracji. Wiedziaem, e bdziecie podejrzewa o to Pat Conley. Zmiany te wydaway si spowodowane przez jej zdolnoci, bo przypominay nieco to, co ona robi za pomoc swego talentu. Sdziem, e moe wy zabijecie j wsplnie. To by mnie ubawio. Jego umiech sta si jeszcze wyraniejszy. W jakim celu zachowujesz dla mnie nadal ten hotel i ulic za oknem? spyta Joe. Skoro i tak ju wszystko wiem. Ale ja zawsze postpuj w taki sposb oczy Jory'ego rozszerzyy si, Zabij ci powiedzia Joe. Zrobi w kierunku Jory'ego niepewny, nie skoordynowany krok. Podnis otwarte donie i rzuci si na chopca, usiujc chwyci go za gardo,

prbujc namaca palcami przewd tchawicy. Jory warkn i ugryz go. Due paskie zby utkwiy gboko w prawym rku Joego. Nie zwalniajc ich ucisku Jory dwign gow do gry, podnoszc przez to rk Joego. Przez cay czas patrzc prosto w oczy Chipa, siorba chrapliwie, starajc si zewrze szczk. Jego zby zagbiay si coraz bardziej; Joe czu bl przenikajcy cae jego ciao. Poera mnie uwiadomi sobie. Nie dasz rady powiedzia gono. Uderzy Jory'ego pici w twarz, potem powtrzy swj cios jeszcze kilka -razy. Ubik ochrania mnie przed tob mwi, bijc go prosto w szyderczo spogldajce oczy. Nie jeste w stanie nic mi zrobi. Grr... grr... bekota Jory, ruszajc szczkami na boki jak owca i miadc rk Joego. Bl sta si nie do zniesienia; Joe kopn chopca z caej siy i zby puciy jego rk ze swego

ucisku. Cofn si niepewnie, patrzc na krew tryskajc z wygryzionych otworw. Boe! pomyla wstrznity. Nie moesz zrobi mi tego, co zrobie tamtym powiedzia Joe. Znalaz puszk Ubika i zwrci wylot dyszy w kierunku krwawicej rany, w jak zmienia si jego rka. Nacisn czerwony plastykowy guzik; z puszki wytrysna struka czsteczek, ktre cienk warstw pokryy pogryzione, poszarpane ciao. Bl natychmiast min. Rana zagoia si na jego oczach. A ty nie jeste w stanie mnie zabi odpar Jory, nadal wykrzywiony w umiechu. Schodz na d owiadczy Joe. Chwiejnym krokiem doszed do drzwi, ostronie stawiajc stopy, krok za krokiem ruszy naprzd. Podoga wydawaa si jednak solidna i nie bya chyba produktem nierealnego pseudowiata. Nie odchod za daleko odezwa si za jego plecami Jory. Nie mog utrzymywa zbyt wielkiego obszaru. Gdyby na przykad wsiad do ktrego z tych aut i jecha nim przez wiele mil... w kocu dojechaby do miejsca, w ktrym rozleciaoby si ono. A to byoby dla ciebie rwnie przykre jak dla mnie. Wydaje mi si, e nie mam nic do stracenia Joe doszed ju do windy i nacisn guzik. Mam kopoty z windami zawoa za nim Jory. S skomplikowane. Moe zejd lepiej po schodach. Joe poczeka jeszcze chwil, potem zrezygnowa. Idc za rad Jory'ego zacz schodzi po schodach; by to ten sam ich odcinek,

ktry tak niedawno przeszed, pokonujc z rozpaczliwym wysikiem stopie po stopniu. No c pomyla oto jedna z dwu dziaajcych si. Jory niszczy nas; zabi wszystkich oprcz mnie. Za Jorym nie stoi ju nikt za nim wszystko si koczy. Czy spotkam t drug istot? Zapewne nie do rycho, by miao to jeszcze jakie znaczenie doszed do wniosku. Raz jeszcze spojrza na sw rk. Bya zupenie zdrowa. Znalaz si w hallu. Rozglda si wok patrzc na ludzi i na wielki zawieszony nad gow kandelabr. Musia przyzna, e wyniki pracy Jory'ego byy pod wieloma wzgldami imponujce, mimo tego procesu powrotu do form poprzednich. Jest prawdziwa mrukn badajc stop podog. To niepojte. Jory niewtpliwie ma ju dowiadczenie pomyla. Musia robi to ju wiele razy przedtem.

Czy moe mi pan poleci jak restauracj w tym miecie? zapyta urzdnika, zbliywszy si do recepcji. Musi pan pj wzdu ulicy odpar recepcjonista, przerywajc segregowanie poczty. Po prawej stronie, Matador". Przekona si pan, e to wietna restauracja, sir. Czuj si samotny powiedzia Joe pod wpywem nagego impulsu. Czy hotel mgby zapewni mi towarzystwo jakiej dziewczyny? Ten hotel nie, sir odpowiedzia ostro recepcjonista tonem penym dezaprobaty. My nie zajmujemy si strczycielstwem. Prowadzicie porzdny, przyzwoity zakad stwierdzi Joe. Tak przynajmniej chcielibymy o nim myle, sir. Sprawdzaem pana tylko powiedzia Joe. Chciaem przekona si, co to za hotel, w ktrym mieszkam. Odszed od recepcyjnego kontuaru, przemaszerowa przez hali i przebywszy szerokie, marmurowe, wiodce w d schody oraz obrotowe drzwi znalaz si na chodniku przed hotelem.

Powitaj poranek pyszn porcj poywnych, orzewiajcych ptkw Ubik - patkw dla dorosych, ktre s bardziej chrupice i smaczniejsze, dlatego stanowi ulubion potraw. Pitki niadaniowe Ubik, ktrych caa porcja jest przysmakiem! Nie przekraczaj jednorazowo zalecanej iloci.

XVI
Zaimponowaa mu rnorodno samochodw. Reprezentoway one rne roczniki, marki i modele. Przewaay wrd nich wozy czarne, ale nie mona byo dopatrywa si w tym wpywu Jory'ego: ten szczeg by autentyczny. Ale skd Jory o tym wiedzia? To dziwne pomyla ta jego znajomo realiw z roku 1939, z czasw kiedy prcz Runcitera nikogo z nas jeszcze nie byo na wiecie. I nagle zrozumia przyczyn. Jory nie kama, mwic, e jest twrc tej rzeczywistoci: on zbudowa wiat z okresu ich ycia a raczej jego fantasmagoryczny odpowiednik. Rozkad tego wiata, powrt do dawniejszych form nie by jego dzieem; on nawet bezskutecznie stara si temu zapobiec. Ten atawistyczny proces nastpuje samoczynnie, w miar jak Jory'ego opuszczaj siy. Jak sam mwi, jest to ogromny wysiek. Chyba po raz pierwszy stworzy tak rozbudowany wiat, dla tylu osb naraz.

Rzadko si zdarza, eby tak dua ilo pywych bya wzajemnie sprzona. Zmusilimy Jory'ego do niezwykego wysiku pomyla. I zapacilimy za to. Mijaa go wanie stara, kanciasta, rozklekotana takswka marki Dodge. Joe machn rk, wz z haasem zatrzyma si przy krawniku. Zobaczymy pomyla ile jest prawdy w stwierdzeniu Jory'ego, e granice tego pseudowiata bardzo si ju teraz skurczyy. Prosz mnie obwie po miecie: moe pan jedzi wszdzie, gdzie pan ma ochot powiedzia do kierowcy. Chciabym obejrze jak najwicej ulic, budynkw i ludzi. Potem, kiedy

objedziemy ju cae Des Moines poprosz, eby mnie pan zawiz do najbliszego miasta, ebymy rwnie mogli je zwiedzi. Nie jed midzy miastami, prosz pana owiadczy szofer, otwierajc Joemu drzwi. Ale chtnie obwioz pana po Des Moines. To mia miejscowo, sir. Pan nie jest z naszego stanu, prawda? Z Nowego Jorku powiedzia Joe, wsiadajc do takswki. Samochd na nowo wmiesza si w ruch uliczny. Co sdz ludzie w Nowym Jorku na temat tej wojny? spyta po chwili kierowca. Czy myli pan, e wemiemy w niej udzia? Roosevelt chciaby nas wcign... Nie mam ochoty rozmawia o polityce ani o wojnie powiedzia szorstko Joe. Przez chwil jechali w milczeniu. Obserwujc budynki, ludzi i przejedajce samochody, Joe ponownie zastanowi si, jak Jory moe by w stanie utrzymywa to wszystko. Tyle szczegw myla z podziwem. Wkrtce chyba dotr do kresu tego wiata; musi to nastpi w najbliszej przyszoci. Czy s tu w Des Moines jakie domy publiczne? spyta kierowc. Nie ma odpar takswkarz. By moe Jory nie potrafi ich stworzy pomyla Joe ----bo jest na to za mody. A moe jest przeciwny ich istnieniu? Nagle poczu si zmczony. Dokd ja jad? spyta sam siebie. I po co? Aby przekona samego siebie, e Jory mwi prawd? Kiedy ja ju wiem, e to prawda byem wiadkiem zniknicia

lekarza. Widziaem, jak Jory wynurzy si z postaci Dona Denny to powinno mi wystarczy. To, co robi, utrudnia tylko Jory^emu prac, przez co zwikszy si jego apetyt. Lepiej bdzie, jeli zrezygnuj pomyla. To, co robi, jest bez sensu. Zreszt, jak powiedzia Jory, dziaanie Ubika i tak si skoczy. Nie chc spdzi ostatnich minut czy godzin mego ycia, jedc w kko po Des Moines. Musz wymyli co innego. Po chodniku powolnym, lekkim krokiem sza adna dziewczyna ze miesznymi, jasnymi warkoczykami; wydawaa si zajta ogldaniem wystaw. Miaa na sobie rozpity sweter, bluzk, jaskrawoczerwon spdnic i pantofle na wysokich obcasach. Prosz zwolni ---- poleci takswkarzowi. Niech pan si zatrzyma obok dziewczyny z warkoczami. Ona nie zechce z panem rozmawia powiedzia kierowca. Zawoa policjanta.

Nie szkodzi stwierdzi Joe. W tej sytuacji nie miao to wikszego znaczenia. Stary Dodge zwolni i brzczc dojecha do skraju jezdni; opony z gonym piskiem otary si o krawnik. Dziewczyna zerkna w ich stron. Dzie dobry pani powiedzia Joe. Przyjrzaa mu si z ciekawoci. Jej bystre, cieple, niebieskie oczy rozszerzyy si troch, ale nie wida w nich byo niechci czy lku. Sucham? odezwaa si. Jestem umierajcy oznajmi Joe. O, Boe powiedziaa z przejciem. Czy pan... Nic mu nie jest wtrci si kierowca. Pyta o dziewczyny; chce pani po prostu poderwa. Dziewczyna rozemiaa si. Ale bez wrogoci. I nie odesza. Zblia si pora obiadu powiedzia do niej Joe. Niech pani pozwoli zaprosi si do Matadora"; syszaem, e to nieza restauracja. Znuenie wzroso: czu na sobie jego ciar. I nagle z niemym, tpym przeraeniem zda sobie spraw, e jest to ten sam rodzaj wyczerpania, jakie ogarno go w hallu hotelowym, gdy pokazywa Pat wezwanie od policjanta. I chd. Znw ukradkiem przenikno do jego ciaa zimno z otaczajcej go chodni. Mija dziaanie Ubika pomyla. Zostao mi ju niewiele czasu. Co musiao odbi si na jego twarzy: dziewczyna podesza bliej i zajrzaa przez okno samochodu. Co panu jest? spytaa. Umieram z wysikiem powiedzia Joe. Znw

odczuwa pulsujcy bl w ranie na rce; lady zbw na nowo stay si widoczne. Ju to samo wystarczyoby, eby napeni go przeraeniem. Niech kierowca zawiezie pana do szpitala poradzia dziewczyna. Czy pani moe zje ze mn obiad? spyta Joe. Na to ma pan ochot? Teraz kiedy pan jest w... takim stanie? Chory? Czy pan jest chory? otworzya drzwi takswki. Czy chce pan, ebym pojechaa z panem do szpitala? Czy o to panu chodzi? Do Matadora" mwi Joe. Zjemy duszone zrazy z marsjaskich turkuciw podjadkw. Przypomnia sobie, e

w tych czasach nie istnia jeszcze w importowany przysmak. Stek woowy powiedzia. Czy lubi pani woowin? On chce jecha do Matadora" oznajmia kierowcy dziewczyna, wsiadajc do takswki. Okay, panienko powiedzia takswkarz. Samochd ponownie wczy si w ruch uliczny. Dojechawszy do najbliszego skrzyowania, kierowca skrci o 180 stopni. Teraz jedziemy w kierunku restauracji pomyla Joe. Ciekawe, czy do niej dojad. Znuenie i chd owadny nim cakowicie czu, jak stopniowo zamieraj w nim funkcje organizmu. Jego organy nie miay przed sob przyszoci: wtroba nie potrzebowaa ju wytwarza czerwonych ciaek krwi, nerki nie musiay wydala, jelita stay si zbdne. Tylko serce bio z wysikiem i coraz trudniej byo mu oddycha. Wcigajc powietrze w puca, za kadym razem czu, e na piersiach spoczywa mu blok betonu. Mj kamie grobowy pomyla. Zauway, e znowu krwawi mu rka: gsty pyn sczy si z niej wolno, kropla po kropli. Moe lucky strike'a? spytaa dziewczyna, wycigajc ku niemu paczk. S dobrze wysuszone tak gosi slogan reklamowy. Haso L.S.F.T." wejdzie w uycie dopiero... Nazywam si Joe Chip powiedzia Joe. Tak powiedzia przez zacinite zby i zamkn oczy. Nie by w stanie mwi dalej, przynajmniej przez jaki czas. Czy lubi pani Des Moines? spyta po chwili, ukrywajc sw rk

przed jej wzrokiem. Od dawna pani tu mieszka? Wydaje si pan bardzo zmczony, panie Chip powiedziaa dziewczyna. Och, do diaba machn rk. To nie ma znaczenia. Owszem, ma dziewczyna otwara torebk i pospiesznie zacza w niej czego szuka. Nie jestem znieksztaconym wytworem Jory'ego, tak jak on wskazaa takswkarza. Albo jak te mae sklepiki i domy, ta brudna ulica czy wszyscy ci ludzie i ich auta z epoki neolitu. Prosz, panie Chip. Podaa mu wyjt z torebki kopert. To dla pana. Niech pan to zaraz otworzy. Wydaje mi si, e adne z nas nie powinno byo tak dugo zwleka. Cikimi jak ow palcami rozdar kopert. Zawieraa ona jaki uroczysty, ozdobny dokument. Litery faloway przed oczyma Joego; by ju zbyt wyczerpany, by je odczyta.

Czy chce pan, ebym si przedstawia?

Co tu jest napisane? spyta, kadc papier na jej kolanach. To list od firmy produkujcej Ubik powiedziaa dziewczyna. Gwarantuje on panu doywotnio bezpatne zaopatrzenie w ten specyfik. Bezpatne, poniewa znam paskie kopoty z pienidzmi, pask nazwijmy to idiosynkrazj. Na odwrocie znajduje si lista wszystkich aptek, ktre prowadz jego sprzeda. Znajduj si na niej dwie firmy mieszczce si w Des Moines i bynajmniej nie zlikwidowane. Proponuj, ebymy odwiedzili jedn z nich, zanim pojedziemy na obiad. Prosz, panie kierowco wychylia si naprzd i podaa takswkarzowi zapisan ju kartk papieru prosz nas zawie pod ten adres. I niech pan si pospieszy, wkrtce bd zamyka.

Joe opar si o tylne poduszki siedzenia, z trudem usiujc zapa oddech.


Zdymy dojecha do apteki powiedziaa dziewczyna, klepic go po ramieniu, by doda mu otuchy.

i yczliwie. Pani jest tym drugim elementem stwierdzi Joe. Jory nas niszczy, a pani prbuje nam pomc. Za pani, tak jak za Jorym, nie stoi ju nikt. Dotarem do istot znajdujcych si na obu kocach. Nie uwaam si za istot" powiedziaa zoliwie Ella. Zazwyczaj uwaam si za Ell Runciter. Ale to prawda owiadczy Joe. Tak z powag kiwna gow. Dlaczego dziaa pani przeciwko Jory'emu? Bo on wdar si do mnie odpara Ella. Zagraa mi w taki sam sposb, w jaki zagraa wam. Oboje wiemy, na czym polega jego dziaanie: on sam panu o tym powiedzia w paskim pokoju hotelowym. Od czasu do czasu nabiera wielkiej siy: niekiedy udaje mu si wyrugowa mnie, gdy w stanie aktywnoci

Nazywam si Ella. Ella Hyde Runciter. Jestem on paskiego szefa.

Kim pani jest? spyta.

Jak pan dobrze wie, jestem tu ju od duszego czasu. Wkrtce jak sdz urodz si po raz drugi, z innego ona. Tak przynajmniej twierdzi Glen. Cigle ni mi si zamglone, czerwone wiateko, a to niedobrze. Symbolizuje to niekorzystny z punktu widzenia moralnoci typ ona. Zamiaa si swobodnie

Jest pani tutaj, razem z nami powiedzia Joe. Po tej stronie: w chodni.

usiuj rozmawia z Glenem. Ale wyglda na to, e ja daj sobie z nim rad lepiej ni wikszo osb pywych, czy to z pomoc Ubika, czy te bez niej. Lepiej na przykad ni wy wszyscy, nawet kiedy dziaalicie jako grupa. Tak powiedzia Joe. Z pewnoci tak byo. Istniay na to przekonywajce dowody. Kiedy urodz si na nowo mwia Ella Glen nie bdzie mg ju si ze mn konsultowa. Posiadam bardzo praktyczne, egoistyczne motywy, dla ktrych panu pomagam, panie Chip. Chc, by pan mnie zastpi. Pragn, aby istnia kto, kogo Glen bdzie mg prosi o rad i pomoc, na kim bdzie mg polega. Pan jest idealnym kandydatem: bdzie pan robi w stanie pycia to samo, czym zajmowa si pan w yciu realnym. A wic w pewnym sensie nie powoduj mn szlachetne uczucia; ocaliam pana przed Jorym z pobudek praktycznych. A poza tym tylko Bg wie, jak bardzo nienawidz Jory'ego. Czy nie umr po pani ponownych urodzinach? spyta Joe. Bdzie pan doywotnio zaopatrzony w Ubik. Zgodnie z treci tego dokumentu, ktry panu wrczyam. Moe uda mi si zwyciy Jojry'ego powiedzia Joe. To znaczy zniszczy go? Ella zamylia si. Nie jest on nie do pokonania. Moe z czasem nauczy si pan neutralizowa jego wpyw. To chyba wszystko, na co moe pan liczy. Wtpi, czy bdzie pan w stanie naprawd go zniszczy to znaczy, innymi sowy, skonsumowa go, tak jak robi to on z osobami

pywymi, umieszczonymi blisko niego w moratorium. Do diaba! powiedzia Joe. Poinformuj Glena Runcitera o sytuacji; poprosz, aby usun Jory'ego cakowicie z moratorium. Glen tam nie ma wadzy. Ale przecie Schoenheit von Yogelsang... Rodzina Jory'ego paci Herbertowi rocznie wielk sum pienidzy za to, eby trzyma go w moratorium wraz z innymi i eby wymyla przekonywajce powody, dla ktrych musi tak robi. A poza tym w kadym moratorium jest jaki Jory. Walka taka toczy si wszdzie, gdzie znajduj si pywi: to prawidowo, obowizujca zasada naszej egzystencji. Zapada w milczenie po raz pierwszy zobaczy na jej twarzy gniew. Wyraz przykrego napicia, ktre zakcao promieniujcy z niej spokj. Trzeba z tym walczy po naszej stronie szyby mwia dalej. Musz to zrobi ci, ktrzy znajduj si w stanie

pycia, ci, na ktrych Jory eruje. Po moich ponownych urodzinach pan musi nimi pokierowa. Czy pan potrafi? Nie bdzie to atwe. Jory bdzie nieustannie podkopywa paskie siy, bdzie zwala na pana brzemi, ktrego ciar odczuwa pan bdzie jako... zawahaa si jako zblianie si mierci. I w istocie tak bdzie. Bo w stanie pycia i tak nieustannie zanikamy. Jory tylko przyspiesza ten proces. Znuenie i chd tak czy owak nadchodz. Tylko nie tak prdko. Bd pamita o tym, co on zrobi Wendy pomyla Joe. To skoni mnie do dziaania. To bdzie wystarczajcy motyw. Oto ta apteka, prosz pani powiedzia takswkarz. Stary, wysoki, kanciasty Dodge z piskiem podjecha do krawnika i zatrzyma si. Nie wejd z panem powiedziaa Ella, gdy Joe otworzy drzwi samochodu i niezdarnie wysiad. Do widzenia. Dzikuj panu za pask lojalno wobec Glena. Za to, co bdzie pan robi dla niego w przyszoci. Wychyliwszy si w jego kierunku pocaowaa go w policzek. Mia wraenie, e jej wargi s pene ycia. I e cz tego ycia zostaa mu przekazana; poczu si nieco silniejszy. Powodzenia w wace z Jorym. Cofna si w stron oparcia i usiada w pozie penej spokoju, trzymajc na kolanach torebk. Joe zatrzasn drzwi takswki, sta przez chwil w miejscu, a potem chwiejnie przekroczy trotuar i wszed do apteki. Za jego plecami Dodge warczc ruszy z miejsca. Sysza jego

odjazd, ale nie spojrza w t stron. W ozdobnym, owietlonym lamp wntrzu apteki dojrza nadchodzcego ysego sprzedawc w subowym stroju zoonym z ciemnej kamizelki, muszki i zaprasowanych w ostry kant spodni ze sztucznego jedwabiu. Niestety, ju zamykamy, sir. Wanie szedem zamkn drzwi. Ale ja jestem w rodku powiedzia Joe. I chc zosta obsuony. Pokaza aptekarzowi otrzymany od Elli dokument. Zezujc przez okrge okulary bez oprawek farmaceuta z trudem odczytywa gotyckie litery. Czy zamierza mnie pan obsuy? spyta Joe. Ubik powiedzia sprzedawca. Zdaje mi si, e wyprzedaem cay zapas. Zaraz sprawdz. Zacz si oddala. Jory powiedzia Joe. Co pan mwi, sir? spyta aptekarz, odwracajc gow.

Ty jeste Jory owiadczy Joe. Teraz umiem ju to stwierdzi pomyla. Ucz si rozpoznawa go przy kadym spotkaniu. Stworzye t aptek mwi dalej i wszystko, co si w niej znajduje, z wyjtkiem blaszanych rozpylaczy z Ubikiem. Ubik nie jest objty twoj wadz pochodzi od Elli. Zmusiwszy si do ruchu, krok za krokiem obszed lad i zbliy si do szafy z zapasami lekw. Pospnie wpatrujc si kolejno we wszystkie pki usiowa znale Ubik. wiato w aptece przygaso; antyczne elementy wntrza staway si coraz mniej widoczne. Wywoaem regresj caego znajdujcego si w aptece zapasu Ubika powiedzia sprzedawca modzieczym, wysokim gosem Jory'ego. Jest z powrotem balsamem na nerki i wtrob. Nie nadaje si ju. Pjd do drugiej apteki, ktra ma go na skadzie. Joe opar si o lad i powoli, nieregularnie wdycha hausty powietrza, czujc silny bl. Bdzie zamknita odezwa si Jory z wntrza ysiejcego aptekarza. Wic jutro powiedzia Joe. Wytrzymam do jutra rana. Nie wytrzymasz. A zreszt Ubik w tamtej aptece te bdzie cofnity do poprzedniej formy. W innym miecie... rzek Joe. Gdziekolwiek si udasz, Ubik bdzie poddany dziaaniu regresji. Zmieni si na nowo w ma, proszek, eliksir lub balsam. Nigdy nie zobaczysz puszki z aerozolem, Joe Chip. Jory, ukryty pod postaci ysiejcego aptekarza, umiechn si, poka-

zujc sztuczn szczk, ktra wygldaa jak z celuloidu. Mog... przerwa, by zebra siy, by ogrza wasn energi sztywniejce z zimna ciao przenie go w czasy wspczesne. Do roku 1992. Doprawdy, panie Chip? sprzedawca wrczy mu kartonowe, prostoktne pudeko. Prosz bardzo. Niech pan to otworzy, a zobaczy pan... Wiem, co zobacz powiedzia Joe. Skoncentrowa sw uwag na bkitnym soiku balsamu na nerki i wtrob. Przesu si w bardziej zaawansowany etap rozwoju mwi do niego w mylach, starajc si przela na soik sw zrodzon z potrzeby determinacj, ca sw pozosta energi. Nie uleg on jednak adnej zmianie. Znajdujemy si w realnym wiecie mwi do soika Joe. Puszka z rozpylaczem... powiedzia na gos. Zamkn oczy, chcc przez chwil odpocz.

To nie jest puszka z rozpylaczem, panie Chip stwierdzi sprzedawca. Chodzc po aptece pogasi wiata; nastpnie przycisn klawisz mechanicznej kasy i szuflada otworzya si z trzaskiem. Sprzedawca sprawnie przeoy z niej banknoty i monety do metalowej, zamykanej na klucz skrzynki. Jeste puszk z rozpylaczem powiedzia Joe do trzymanego w rku kartonowego pudeka. Jest rok 1992 doda, zmuszajc si do najwikszego wysiku; dajc z siebie wszystko. Ostatnia lampa zgasa, wyczona przez rzekomego aptekarza. W przymionym wietle wpadajcym do apteki, pochodzcym od stojcej przed ni lampy ulicznej, Joe widzia kontury trzymanego w rku przedmiotu i dostrzeg jego prostoktne ksztaty. No dalej, panie Chip powiedzia aptekarz, otwierajc drzwi. Czas i do domu. A jednak ona pomylia si, prawda? I nie zobaczy pan jej ju nigdy, bo odesza zbyt daleko w kierunku nastpnych narodzin. Nie myli ju wcale o panu, o mnie czy o Runciterze. Ella widzi teraz rne wiata, mglicie czerwone, by moe rwnie jaskrawopomaraczowe... To co trzymam w rku przerwa Joe jest puszk z rozpylaczem. Nie powiedzia aptekarz. Naprawd bardzo mi przykro, panie Chip, ale myli si pan. Joe odoy kartonowe pudeko na lad, tu obok siebie. Odwrci si z godnoci i rozpocz dugi, powolny marsz przez aptek, kierujc si w stron drzwi, ktre aptekarz przytrzymywa

otwarte. aden z nich si nie odzywa. Joe przeszed w kocu przez drzwi i znalaz si na ciemnawym chodniku. Sprzedawca wyszed tu za nim; pochylony zamyka na klucz drzwi. Chyba zo producentowi skarg. Na pask... przerwa. Co dawio go w gardle, nie by w stanie oddycha ani mwi. Potem ucisk osab na chwil poddan dziaaniu regresji aptek dokoczy. Dobranoc powiedzia sprzedawca. Przez chwil sta w miejscu przygldajc si Joemu w wieczornym mroku. Potem wzruszy ramionami i ruszy naprzd. Na lewo od siebie Joe rozrni w ciemnoci ksztaty awki, na ktrej siedzieli jacy ludzie, czekajc na tramwaj. Udao mu si do niej doj i usi obok nie widzia dokadnie dwch czy trzech osb, ktre odsuny si od niego, czy to ze wstrtem, czy te po to, by zrobi mu miejsce; nie wiedzia dlaczego i nic go to

nie obchodzio. Czu tylko pod sob awk, ktra podtrzymywaa go, zmniejszaa spoczywajcy na nim bezwadny ciar. Jeszcze kilka minut pomyla. O ile dobrze pamitam. Boe! Przez jakie okropne rzeczy musz przej. I to po raz drugi. W kadym razie prbowalimy myla dalej przygldajc si tym, migajcym wiatom, neonowym napisom i strumieniowi samochodw jadcych w obu kierunkach tu przed jego oczyma. Runciter kopa i szarpa si, Ella przez dugi czas drapaa, gryza i stosowaa rne podstpy. A ja myla dalej o may wos nie zmusiem soika balsamu na nerki i wtrob firmy Ubik do odbycia podry w czasy wspczesne. Niemal mi si to udao. By o tym w jaki sposb przekonany; zdawa sobie spraw z wasnej siy, ktra objawia si podczas tej ostatniej transcendentalnej prby. Tramwaj, brzczce, metalowe monstrum, ze zgrzytem zatrzyma si przed awk. Otaczajce Joego osoby wstay z miejsc i spiesznie zaczy wsiada przez tylny pomost. Hej, prosz pana! krzykn do Joego konduktor. Wsiada pan czy nie? Joe nic nie odpowiedzia. Konduktor czeka jeszcze chwil, potem szarpn za link sygnau. Tramwaj haaliwie ruszy, jecha przez chwil prosto, a potem znik z pola widzenia Joego, Wszystkiego najlepszego mrukn pod nosem Joe, syszc oddalajcy si klekot k pojazdu. I do zobaczenia. Zamykajc oczy opad na oparcie awki. Przepraszam pana mwia pochylajc si nad

nim jaka dziewczyna w paszczu ze sztucznej skry strusia. Spojrza na ni, byskawicznie odzyskujc wiadomo. Czy to pan Chip? Bya szczupa i przystojna. Miaa na sobie kapelusz, rkawiczki, kostium i buty na wysokich obcasach. Trzymaa w rku jaki przedmiot; dostrzega jego kontury. Z Nowego Jorku? Z Korporacji Runcitera? Nie chciaabym wrczy tego przez pomyk niewaciwej osobie. - Jestem Joe Chip powiedzia, Przez chwil myla, e ta dziewczyna to Ella Runciter. Ale nie: nie widzia jej nigdy dotd. Kto pani przysa? Dr Sonderbar - odpara dziewczyna. Modszy dr Sonderbar, syn zaoyciela firmy. Kto to jest? Nazwisko to nic mu nie mwio: potem przypomnia sobie, gdzie je widzia. Czowiek od balsamu na nerki i wtrob - powiedzia gono. Wycig z lici oleandra,

Czyj to profil? zada sobie pytanie. - Kto widnieje na wszystkich tych monetach? Na pewno to nie ta osoba, ktra powinna si na nich znajdowa. A jednak to nie jest kto obcy. Znam go. I nagle rozpozna ten profil. Ciekaw jestem, co to znaczy spyta sam siebie. To najdziwniejsza rzecz, jak kiedykolwiek widziaem. Wikszo zdarzajcych si w yciu spraw mona prdzej czy pniej jako wytumaczy. Ale portret Joego Chipa na pidziesiciocentwce? Byy to pierwsze pienidze Joego Chipa, jakie widzia w yciu. Napawajce zimnym dreszczem przeczucie mwio mu, e jeli przeszuka swe kieszenie oraz portfel z banknotami znajdzie ich jeszcze wicej. Ale to by dopiero pocztek.

You might also like