You are on page 1of 222

JOHN GRAY

M CZYNI S Z MARSA A KOBIETY Z WENUS


(Men are from Mars, Women are from Venus) Przekad Katarzyna Waller-Pach

Wstp | 1. M czyni s z Marsa, kobiety z Wenus | 2. Pan Zaatwiacz i Domowy Komitet Ulepsze | 3. M czyni zaszywaj si w swoich jaskiniach | 4. Jak wpywa na pe przeciwn | 5. Mwimy r nymi jzykami | 6. M czyni s jak spr ynki | 7. Kobiety s jak fale | 8. Mamy r ne potrzeby emocjonalne | 9. Jak unika ktni | 10. Zdobywanie punktw u partnera | 11. Jak wyra a swoje uczucia | 12. Jak skutecznie prosi o pomoc | 13. Nie pozwoli, by mio umara

Ksi k t z najgbsz mioci i wzruszeniem dedykuj mojej onie, Bonnie Gray. Jej mio, wra liwo, mdro i sita sprawiy, ze mogem najlepiej, jak tylko umiem, przedstawi to, czego si wsplnie nauczylimy.

Podzikowania
Dzikuj mojej onie Bonnie za to, e odbya ze mn ca drog, ktra doprowadzia do powstania tej ksi ki. Jestem jej wdziczny, e zgodzia si, bym uchyli rbka naszej prywatnoci oraz e pomoga mi zrozumie i doceni kobiecy sposb widzenia wiata. Dzikuj naszym trzem crkom - Shannon, Julie i Lauren - za ich niezachwian mio i zacht. Wyzwanie, jakim bya dla mnie rola ojca, pozwolio mi poj, jakie trudnoci musieli pokona moi rodzice. Dziki temu, e sam mam dzieci, jeszcze bardziej kocham swoich rodzicw. Bdc ojcem, lepiej zrozumiaem wasnego ojca. Dzikuj moim rodzicom za to, e z wielk mioci wychowali ca nasz sidemk.

Jestem wdziczny najstarszemu bratu, Davidowi, za to, e rozumie moje uczucia i pochwala sposb, w jaki je wypowiadam. Dzikuj mojemu bratu Williamowi za ustawiczne zachcanie mnie do wikszego wysiku. Dzikuj mojemu bratu Robertowi za pewn rozmow, ktra trwaa a po wit i tak wiele wniosa do mojej pracy. Dzikuj mojemu bratu Tomowi za dodawanie mi otuchy i za jego wspaniay optymizm. Dzikuj mojej siostrze Virginii za to, e zawsze we mnie wierzya i e wysoko ocenia moje seminaria. Zawsze pozostan wdziczny mojemu zmaremu modszemu bratu Jimmy'emu za jego mio i podziw, ktre wci pomagaj mi w trudnych chwilach. Dzikuj mojej agentce, Patti Breitman, ktrej twrcza pomoc i entuzjazm towarzyszyy tej ksi ce od pierwocin a po fina. Dzikuj Carole Bidnick za wsparcie, ktrego udzielia mi w trudnych chwilach rozpoczynania pracy. Dzikuj Susan Moldow i Nancy Peske za poparcie i rady, ktrych mi udzieliy. Dzikuj zespoowi HarperCollins za to, e zawsze mogem liczy na jego pomoc w swoich poszukiwaniach. Pragn te wyrazi wdziczno tysicom anonimowych uczestnikw moich seminariw, ktrzy dzielili si ze mn swoimi dowiadczeniami i zachcali do napisania ksi ki. Przygotowujc mo liwie pen prezentacj rozlegego tematu, jakim s problemy w porozumiewaniu si, czuem ich nie sabnce wsparcie. Jestem wdziczny moim pacjentom za to, e zaufali mi i opowiedzieli o swoich domowych zmaganiach. Dzikuj Steve'owi Martineau za jego mdre wskazwki, ktre wpyny na ksztat tej ksi ki. Dzikuj tym wszystkim, ktrych serdeczno i wspaniaomylno pozwoliy powoa do ycia John Gray Relationship Seminars (wanie seminaria byy polem, na ktrym ulepszyem i rozwijaem swoj prac). Byli to: Elley i Ian Corenowie z Santa Cruz, Debra Mudd, Gary i Helen Francellowie z Honolulu, Bill i Judy Elbringowie z San Francisco, David Obstfeid i Fred Kliner z Waszyngtonu, Elizabeth Kling z Baltimore, Clark i Dottie Bartelowie z Seattie, Michael Najarian z Phoenix, Gloria Manchester z Los Angeles, Sandee Mac z Houston, Earlene Carrillo z Las Vegas, David Farlow z San Diego, Bart i Merrii Jacobsowie z Dailas oraz Ove Johhansson i Ewa Martensson ze Sztokholmu. Dzikuj Richardowi Cohenowi i Cindy Black z Beyond Words Publishing za ich autentyczny i serdeczny wkad w powstanie mojej poprzedniej ksi ki Men, Women, and Relationships, w ktrej tkwi zal ek wszystkiego, co potem rozwinem, piszc obecn ksi k. Dzikuj Johnowi Vestmanowi z Trianon Studios za znakomite nagranie caego mojego seminarium oraz Dave'owi Mortonowi i zespoowi Cassette Express za profesjonalizm, z jakim potraktowali dostarczony im materia. Spord m czyzn, ktrych opowiadania szczeglnie mnie wzbogaciy, osobne podzikowania skadam Lenneyowi Eigerowi, Charlesowi Woodowi, Jacquesowi Early'emu, Davidowi Placekowi i Chrisowi Johnsowi, ktry wspomg wydanie mojego rkopisu.

Dzikuj mojej sekretarce. Arianie, za to, e na cay czas mojej pracy nad ksi k wzia na siebie odpowiedzialno za prowadzenie biura. Dzikuj mojemu adwokatowi, ktry jest tak e przybranym dziadkiem moich dzieci, Jerry'emu Riefoldowi za to, e zawsze mogem na niego liczy. Dzikuj Cliffordowi McGuire'owi za nasz dwudziestoletni przyja. Nie mgbym sobie yczy lepszego przyjaciela i doradcy.

Wstp
W tydzie po narodzinach naszej crki Lauren moja ona Bonnie i ja bylimy zupenie wyczerpani. Lauren nie dawaa nam zasn. Bonnie po porodzie prawie nie moga chodzi i musiaa bra rodki przeciwblowe. Przez pi dni pozostawaem w domu, eby jej pomc, a potem wrciem do pracy. Wydawao mi si, e Bonnie czuje si ju lepiej. Kiedy mnie nie byo, skoczyy si jej rodki przeciwblowe. Zamiast zadzwoni do mnie do pracy, poprosia jednego z moich braci, ktry wpad z wizyt, by poszed do apteki. On jednak z jakiego powodu nie przynis jej tabletek. Bonnie przez cay dzie opiekowaa si noworodkiem, cierpic okropnie. Ja tymczasem nie miaem o niczym pojcia. Kiedy wrciem do domu, Bonnie bya zupenie wytrcona z rwnowagi. Nie rozumiaem, o co chodzi. Miaem wra enie, e mnie oskar a, gdy mwia: "Cay dzie mnie boli. Skoczyy si tabletki. Le zwinita w ku i nikogo to nie obchodzi". Zaczem si broni: "Dlaczego nie zadzwonia do mnie?" A ona na to odpowiedziaa: "Prosiam twojego brata, ale zapomnia! Czekaam cay dzie, a wrci. Co miaam zrobi? Ledwo chodz. Czuj si taka opuszczona!" Wtedy wybuchem. Ja tak e byem tego dnia poirytowany. Byem zy, e do mnie nie zadzwonia. Czuem wcieko, mylc o tym, e mnie oskar a, chocia nawet nie wiedziaem, e cierpi. Powiedzielimy sobie kilka niemiych sw i ruszyem w stron drzwi. Byem zmczony, zdenerwowany i do ju usyszaem. Oboje doszlimy do kresu wytrzymaoci. I wtedy stao si co, co odmienio moje ycie. Bonnie powiedziaa: "Poczekaj! Nie odchod, prosz. Teraz najbardziej ci potrzebuj. Jestem caa obolaa. W ogle nie sypiam. Prosz, wysuchaj mnie". Zatrzymaem si. Bonnie mwia dalej: "John, pki jestem sodka i kochajca, jeste przy mnie, ale kiedy tylko zaczynam by roz alona, po prostu wychodzisz". Potem przerwaa i z oczami penymi ez dodaa: "Teraz bardzo mnie boli. Nie mam ci nic do ofiarowania. Wanie teraz najbardziej ciebie potrzebuj. Prosz, chod tutaj i przytul mnie. Nic nie musisz

mwi. Wystarczy, e poczuj, jak mnie obejmujesz. Prosz, nie odchod". Zbli yem si i w milczeniu wziem j w objcia. Pakaa, przytulona do mnie. Po kilku minutach podzikowaa mi, e nie wyszedem i e moga popaka na moim ramieniu. Tego dnia po raz pierwszy nie zostawiem jej samej. Zostaem i czuem si z tym wietnie. W kocu daem jej to, czego naprawd potrzebowaa. To chyba naprawd bya mio: troska o t drog osob, wiara w nasze uczucie, obecno drugiego czowieka. Byem zaskoczony, jak atwo udao mi si pomc Bonnie, kiedy tylko wskazaa mi waciw drog. Inna kobieta w tej sytuacji instynktownie wiedziaaby, czego Bonnie potrzeba, lecz ja jako m czyzna nie miaem pojcia, e to dotykanie, przytulanie i wysuchiwanie alw jest dla niej takie wa ne. Nigdy bym nie uwierzy, e tak atwo rozwi emy nasz konflikt. W moich wczeniejszych zwizkach stawaem si w takich chwilach niechtny albo obojtny, po prostu dlatego, e nie wiedziaem, co waciwie mgbym zrobi. Pewnie z tego powodu moje pierwsze ma estwo byo bardzo trudne i bolesne. Incydent z Bonnie uwiadomi mi, jak mgbym zmieni swoje zachowanie. Zainspirowa mnie tak e do podjcia siedmioletnich bada, ktre w kocu doprowadziy do powstania tej ksi ki. Uwiadomiem sobie, jak bardzo kobiety r ni si od m czyzn, i zdaem sobie spraw, e ma estwo nie musi by cig walk. Pamitajc o dzielcych nas r nicach, moglimy z Bonnie skutecznie, poprawi nasze sposoby porozumiewania si. Zrobio nam si z sob po prostu przyjemniej. Poznajc i zgbiajc te r nice, uzyskalimy wiadomo spraw, o ktrych nigdy nie mwili nam rodzice, choby dlatego, e podobnie jak my nie zdawali sobie dotd sprawy z ich istnienia. Kiedy zaczem si dzieli wasnymi odkryciami z osobami przychodzcymi ze swoimi problemami do mojego gabinetu, zauwa yem, e moje rady przyniosy i w ich zwizkach znaczc popraw. Od tego czasu dosownie tysice par, ktre spotkaem na swoich seminariach, uznao, e w ich zwizkach nastpia cudowna odmiana. Mino siedem lat, a ja wci dostaj listy, zdjcia umiechnitych ma estw z dziemi, kartki z podzikowaniami za uratowanie czyjego zwizku. Co prawda, to nie ja ratuj ma estwa, lecz mio, ale wielu z tych ludzi z pewnoci rozwiodoby si, gdyby nie nauczono ich w por lepszego zrozumienia pci przeciwnej. Susan i Jim byli ma estwem od dziesiciu lat. Jak wikszo par oni tak e zaczynali wsplne ycie, bardzo si kochajc. Nadeszy jednak lata narastajcej frustracji i rozczarowa, a wtedy, mylc, e ich uczucie wygaso, zdecydowali si na rozstanie. Przed przeprowadzeniem rozwodu postanowili jeszcze przyj na moje sobotnio-niedzielne seminarium. Susan powiedziaa mi: "Prbowalimy wszystkiego, by ocali ten zwizek, ale nic nie pomaga. Za bardzo si r nimy". W czasie seminarium ze zdumieniem dowiedzieli si, e te liczne r nice s zupenie naturalne. Ucieszyo ich odkrycie, e inne pary przeszy dokadnie t sam drog. W cigu zaledwie dwch dni Susan i Jim nauczyli si zupenie nowego spojrzenia na

natur m czyzn i kobiet. Znowu si w sobie zakochali. Ich zwizek cudownie si przeobrazi. Nie myleli ju o rozwodzie. Marzyli, by razem spdzi reszt ycia. Jim powiedzia potem, e to wanie dziki zrozumieniu dzielcych ich r nic mogli si wzajemnie odzyska. Sze lat pniej zaprosili mnie, bym zobaczy ich nowy dom i pozna ca rodzin. Wci si kochali i dzikowali za to, e pozwoliem im lepiej si zrozumie i e si nie rozstali. Chocia wikszo ludzi wie, e m czyni i kobiety bardzo si r ni, to pozostaje dla nich niejasne, na czym ta r nica polega. Wielu specjalistw poruszao ten temat w swoich ksi kach, lecz prace te byy zwykle jednostronne i pogbiay tylko wzajemn niech i brak zaufania. Jedna z pci bya zazwyczaj przedstawiana jako ofiara drugiej. Potrzebny by prosty podrcznik mwicy o tym, jak naturalne s r nice midzy kobietami a m czyznami. Aby wzbogaci i uleczy kontakty midzy ludmi przeciwnej pci, nale y im pomc w zrozumieniu dzielcych ich r nic. Pozwoli to m czyznom i kobietom na nowo si zaakceptowa oraz umocni poczucie wasnej wartoci, a jednoczenie obdarzy partnera mioci, z ca jej niezmierzon ufnoci, chci wspdziaania i podejmowaniem odpowiedzialnoci. W wyniku ankiety, jak przeprowadziem wrd 25 000 uczestnikw moich seminariw, udao mi si zdefiniowa zasadnicze r nice midzy kobietami a m czyznami. Kiedy bdziecie czyta o tych r nicach, poczujecie, jak wyrose midzy wami mury nieufnoci i urazy wal si w gruzy. Wszystkie zasady opisane w tej ksi ce zostay wyprbowane w praktyce. 90 procent ankietowanych osb cakowicie uto samiao si z uczuciowymi modelami m czyzny i kobiety, jakie przedstawiem. M czyni s z Marsa, kobiety z Wenus - to podrcznik o szczliwym zwizku z lat dziewidziesitych XX wieku, Mwi gwnie o tym, e m czyni i kobiety inaczej myl, czuj, postrzegaj, reaguj i kochaj, innych rzeczy pragn i inne ceni. Zdaje si czasem, jakby pochodzili z r nych planet, ktrych mieszkacy maj odmienne potrzeby i mwi wasnymi jzykami. Ta ksi ka pomo e wam unikn niezrozumienia i niewaciwych oczekiwa. Jeli bdziecie pamitali, e partner pochodzi z innej planety, to postaracie si, zamiast go zmienia - jak bywao dotd - rozpocz wspdziaanie oparte na zrozumieniu faktu, e musicie si r ni. Co wa niejsze, nauczycie si praktycznych technik rozwizywania problemw pyncych z waszej innoci. Tworzenie szczliwego zwizku jest czasami bardzo trudne. Oczywicie, e pojawi si problemy. Tylko e te problemy albo mog si sta rdem urazy i odrzucenia partnera, albo posu y do zbudowania gbszego wzajemnego zrozumienia, bliskoci, zaufania i mioci. Wskazwki, ktre znajdziecie w tej ksi ce, pomog wam rozwizywa problemy, jakie napotkacie w waszym wsplnym yciu. W ten sposb uzyskacie narzdzie, ktre pozwoli wam zdoby mio, jakiej pragniecie, i da partnerowi swoj

czuo i pomoc, na ktre zasuguje. Naturalnie, ksi ka ta zawiera wiele uoglnie i czasem niektre stwierdzenia wydadz si wam bardziej trafne, a inne mniej. Ka dy z nas ma przecie wasn osobowo. Czasami na moich seminariach spotykaem i takie pary, w ktrych zwizku zachodzio swoiste odwrcenie rl - m czyzna identyfikowa si z tym, co mwiem o kobietach, i odwrotnie. Je eli zauwa ycie, e co podobnego dotyczy tak e waszego zwizku, pragn was uspokoi, e nie ma w tym adnej "nienormalnoci". Radz serdecznie, bycie, jeli natraficie na co, co zupenie do was nie pasuje, albo zignorowali to, albo wejrzeli gbiej w siebie. Czasem m czyni, ktrzy pragn by bardziej kochajcy i lepiej trafia w oczekiwania partnerki, zaprzeczaj do pewnego stopnia swej mskiej naturze. Podobnie niektre kobiety wyrzekaj si swoich kobiecych cech, aby osign sukces w zawodzie wymagajcym "mskiego" charakteru. Jeli ten przypadek zaistnia w waszym zwizku, to, by mo e, lektura tej ksi ki pozwoli wam przywrci rwnowag midzy wasz msk i kobiec natur. Nie staram si natomiast odpowiedzie w mej ksi ce na pytanie, dlaczego m czyni i kobiety tak bardzo si r ni. Jest to zagadnienie dotyczce bardzo wielu kwestii: r nic biologicznych i wpywu rodzicw, edukacji, uwarunkowa kulturalnych, spoecznych, historycznych czy wreszcie oddziaywania mediw. (Sprawy te omawiam szerzej w publikacji Men, Women, and Relationships: Making Peace with the Opposite Sex). Chocia korzyci pynce z lektury mej ksi ki s natychmiastowe, nie mo e ona zastpi prawidowo przeprowadzonej terapii ani porady specjalisty zajmujcego si problemami rodzinnymi. Ksi ka ta pokazuje jedynie obraz szczliwego zwizku i pozwala pozna metody wzajemnego porozumiewania si. Jestem przekonany, e ka dy czytelnik mo e z niej czerpa wiele korzyci. Jedyna negatywna uwaga, jak syszaem na swoich seminariach, brzmiaa: "Szkoda, e nikt mi wczeniej tego nie powiedzia". Nigdy nie jest za pno, by wprowadza do swojego ycia mio. Musicie si tylko nauczy nowego sposobu postpowania. Jeli pragniecie, by wasz zwizek by peniejszy i bardziej satysfakcjonujcy, przeczytajcie t ksi k. Przedstawiajc j czytelnikom, czyni to z wielk radoci. Niech ronie w was mio i mdro. ycz Wam wszystkim, by liczba rozwodw spada, a szczliwych zwizkw wzrosa. Nasze dzieci zasuguj na ycie w lepszym wiecie. 5 listopada 1991 Mill Valley, Kalifornia

John Gray

ROZDZIA PIERWSZY

M CZYNI S Z MARSA, KOBIETY Z WENUS


Wyobracie sobie, e m czyni pochodz z Marsa, a kobiety z Wenus. Pewnego dnia, dawno temu, Marsjanie, patrzc przez teleskopy, odkryli Wenusjanki. Jeden rzut oka wystarczy, by obudziy si w nich nie znane wczeniej uczucia. Marsjanie zakochali si, szybko wymylili podr kosmiczn i polecieli na Wenus. Wenusjanki przywitay Marsjan z otwartymi ramionami.Intuicyjnie przeczuway, e ten dzie kiedy nadejdzie. Ich serca otworzyy si na mio, ktrej nigdy wczeniej nie zaznay. Mio Wenusjanek i Marsjan bya czarowna. Zachwycali si tym, e s razem, robi ze sob r ne rzeczy, wsplnie mieszkaj. Chocia pochodzili z innych wiatw, umieli si rozkoszowa swoj odmiennoci. Cae miesice spdzali, uczc si siebie nawzajem, badajc i uznajc swoje odrbne potrzeby, upodobania i sposoby zachowania. Przez cae lata yli w mioci i harmonii. Potem zdecydowali si polecie na Ziemi. Z pocztku wszystko szo dobrze, ale oddziaywanie atmosfery ziemskiej spowodowao, e pewnego ranka wszyscy obudzili si z osobliwym rodzajem amnezji - amnezj wybircz. Zarwno Marsjanie, jak i Wenusjanki zapomnieli, e musz si r ni, bo pochodz z innych planet. Tego ranka wszystko, czego dotychczas si dowiedzieli o swojej odrbnoci, zataro si w ich pamici. I od tego dnia m czyni i kobiety pozostaj w konflikcie.

PAMI O ODRBNOCI
Niewiadomi, e m czyni i kobiety musz si r ni, yjemy w niezgodzie. Czsto wpadamy w zo lub frustracj w zetkniciu z pci przeciwn, poniewa zapomnielimy

o tej wa nej prawdzie. Spodziewamy si, e przedstawiciele odmiennej pci bd bardziej do nas podobni. damy, aby "chcieli, czego my chcemy" i "czuli to, co my czujemy". Mylnie sdzimy, e jeli nasi partnerzy nas kochaj, to bd reagowa i zachowywa si w okrelony sposb. Ten sam, w jaki my reagujemy i zachowujemy si, gdy kogo kochamy. Takie nastawienie prowadzi do wci nowych rozczarowa. Tracimy czas, ktry moglibymy powici na wymienianie si informacjami na temat swoich odrbnoci.

Mylnie sdzimy, e jeli nasi partnerzy nas kochaj, to bd reagowa i zachowywa si w okrelony sposb. Taki sam, w jaki my reagujemy i zachowujemy si, gdy kogo kochamy.

M czyni niesusznie oczekuj, e kobiety bd mylay, wypowiaday si, reagoway tak, jak to robi m czyni; kobiety bdnie spodziewaj si po m czyznach uczu, sposobw komunikowania i reakcji waciwych kobietom. Nasze zwizki s pene niepotrzebnych utarczek i konfliktw, bo zapomnielimy, e m czyni i kobiety si r ni. Jasne postawienie sprawy i respektowanie tych odmiennoci spektakularnie zmniejsza nieporozumienia w kontaktach midzy pciami. Jeli si pamita, e m czyni pochodz z Marsa, a kobiety z Wenus, wszystko daje si wyjani.

PRZEGLD DZIELCYCH NAS R NIC


W poszczeglnych rozdziaach ksi ki bd szczegowo omawia dzielce nas r nice. Kolejno uzyskamy wgld w nowe i rozstrzygajce sprawy. Oto gwne odmiennoci, jakie zgbimy: W rozdziale drugim przeanalizujemy, czym r ni si mska skala wartoci od kobiecej. Sprbujemy te zrozumie dwa najwiksze bdy, jakie popeniamy w kontaktach z pci przeciwn: m czyni bdnie ofiarowuj rozwizania i dezawuuj uczucia, a kobiety daj rady i instruuj. Dla tych, ktrzy zrozumiej nasze marsjasko-wenusjaskie pochodzenie, stanie si jasne, dlaczego m czyni i kobiety niewiadomie robi pewne bdy. Pami o dzielcych nas r nicach umo liwi nam uniknicie tych bdw i reagowanie w sposb bardziej efektywny. W rozdziale trzecim odkryjemy, w jak r ny sposb m czyni i kobiety reaguj na stres. Podczas gdy Marsjanie zwykle zamykaj si i milczc, rozmylaj o tym, co ich gnbi, Wenusjanki czuj instynktown potrzeb mwienia o trawicych je niepokojach.

Poznamy now strategi zdobywania tego, na czym nam w tym penym konfliktw czasie zale y. Jak postpowa z pci przeciwn, dowiemy si w rozdziale czwartym. M czyzn pobudza wra enie, e s potrzebni, a kobiety - e s traktowane z czuoci. Omwimy trzy etapy ulepszania naszych zwizkw i nauczymy si przezwyci a najwiksze wyzwania: m czyni musz przeama swj opr przeciw dawaniu mioci, podczas gdy kobiety musz pokona opr przeciw przyjmowaniu jej. W rozdziale pitym dowiecie si, e m czyni i kobiety zwykle nie mog si porozumie, poniewa mwi r nymi jzykami. Sownik wyra e marsjasko-wenusjaskich zawiera tumaczenia wypowiedzi, ktre najczciej bywaj bdnie rozumiane. Dowiecie si, e m czyni i kobiety mwi, a niekiedy przestaj to robi z cakowicie r nych powodw. Kobiety mog nauczy si, co robi, kiedy m czyzna milknie, a m czyni - jak mo na lepiej sucha, nie poddajc si frustracji. W rozdziale szstym odkryjecie, jak odmienna jest potrzeba intymnoci m czyzn i kobiet. M czyzna d y do zbli enia, lecz potem nieuchronnie pragnie si odsun. Kobiety naucz si, jak przebrn przez t faz zachowania dystansu, tak by partner jednym skokiem wraca do poprzedniego etapu. Dowiedz si tak e, jakie chwile s najlepsze do prowadzenia z m czyzn intymnych rozmw. W rozdziale sidmym zbadamy, jak nat enie uczu kobiety wobec obiektu mioci rytmicznie podnosi si i opada na podobiestwo fali. M czyni naucz si, w jaki sposb odpowiednio interpretowa te czasem nage wahania emocji. Dowiedz si te , jak si zorientowa, kiedy s najbardziej potrzebni, i w takich przypadkach umiejtnie mog su y pomoc, bez koniecznoci powicania si. W rozdziale smym odkryjemy, e m czyni i kobiety ofiarowuj ten rodzaj mioci, jakiego sami potrzebuj, nie za ten, ktrego oczekuje pe przeciwna. M czyni pragn w mioci przede wszystkim zaufania, akceptacji i docenienia. Kobiety szukaj mioci nioscej zrozumienie, uwag i szacunek. Poznacie sze powszechnie, cho niewiadomie przez nas stosowanych sposobw odpychania partnera. W rozdziale dziewitym zbadamy, jakie s sposoby unikania bolesnych ktni. M czyni naucz si, e zachowujc si tak, jakby mieli zawsze racj, dezawuuj uczucia kobiet. Kobiety dowiedz si, e zdarza im si niechccy wysya sygnay dezaprobaty zamiast sygnaw niezgody i w ten sposb prowokowa mskie mechanizmy obronne. Przeprowadzimy szczegow analiz ktni. Sformuujemy praktyczne rady dotyczce sposobw komunikowania si, pomocnych w podobnych sytuacjach. Rozdzia dziesity poka e, e m czyni i kobiety prowadz odmienne "zapisy zdobytych punktw". M czyni dowiedz si, e dla Wenusjanek ka dy - niezale nie od wielkoci - podarunek mioci liczy si tak samo (jest rwnie wa ny). Przekonaj si, e nie musz skupia si na jednym du ym prezencie, skoro malekie dowody uczucia maj t sam warto. Przedstawimy list 101 sposobw "zdobywania punktw" u kobiet. Kobiety tymczasem naucz si powica energi tym sprawom, ktre "licz si" u

m czyzn: dawa im to, czego oni oczekuj. W rozdziale jedenastym poznacie sposoby porozumiewania si w trudnych chwilach. Omwimy odmienne u m czyzn i kobiet sposoby ukrywania uczu, a tak e wag dzielenia si swymi emocjami. "Technika Listu miosnego" bdzie naszym sposobem wyra ania negatywnych uczu, jakie czujemy wobec partnera, metod odnalezienia wikszej mioci, drog do wybaczenia. W rozdziale dwunastym dowiecie si, dlaczego Wenusjankom trudniej przychodzi prosi o pomoc, a tak e dlaczego Marsjanie zwykle odmawiaj tej probie. Nauczycie si, dlaczego wyra enia "czy mgby" i "czy mo esz" zniechcaj m czyzn i co powiedzie w zamian. Poznacie sekret, jak zachci m czyzn, by dawali z siebie wicej. Odkryjecie moc drzemic w odpowiednio dobranych sowach, wypowiadanych zwile i wprost. W rozdziale trzynastym odkryjecie cztery pory mioci. Realistyczne spojrzenie na to, jak mio zmienia si i wzrasta, pomo e wam przezwyci y nieuniknione w ka dym zwizku kopoty. Dowiecie si, jak przeszo wasza i waszego partnera wpywa na teraniejszo waszego zwizku. Nauczycie si, jak utrzyma mio. W ka dym z tych rozdziaw odnajdziecie sekrety budowania trwaych zwizkw miosnych. Dziki tym odkryciom potraficie sprawi, by zwizki te daway wam satysfakcj.

DOBRE CHCI NIE WYSTARCZ


Zakochanie zawsze jest cudowne. Wydaje si, e bdzie trwao wiecznie, a mio pozostanie w nas na zawsze. Naiwnie wierzymy, e jakim cudem wanie nas nie dotycz problemy, jakie mieli nasi rodzice. Tylko innym zdarza si, e mio umiera nam przeznaczono, bymy yli wsplnie dugo i szczliwie. Lecz gdy oczarowanie si rozpywa, a codzienno bierze gr, wychodzi na jaw, e m czyni oczekuj po kobietach reakcji mskich, a kobiety spodziewaj si, e m czyni bd zachowywa si jak kobiety. Nie uwiadamiajc sobie dzielcych nas r nic, nie zabiegamy o wzajemne zrozumienie. Nie szanujemy swojej odrbnoci. Jestemy ura eni. Domagamy si, osdzamy, stajemy si nietolerancyjni. Mimo najlepszych, z uczucia pyncych intencji - mio z wolna umiera. Pojawiaj si problemy. Ronie uraza. Zaamuje si porozumienie. Wzrasta nieufno. W rezultacie zaczynamy zamyka si i odrzuca partnera. Czar mioci pryska. Zadajemy sobie pytania: Jak to si dzieje?

10

Dlaczego tak si dzieje? Dlaczego zdarza si to nam? Aby odpowiedzie na te pytania, najmdrzejsi z nas wypracowali wspaniale rozbudowane wzorce filozoficzne i psychologiczne. A jednak dawne przyzwyczajenia od ywaj. Mio umiera. Przydarza si to prawie ka demu. Codziennie miliony samotnych osb szukaj partnera, z ktrym bd mogy prze y to szczeglne uczucie. Ka dego roku miliony par cz si w mioci, by potem bolenie si rozstawa, bo zaprzepacili sw szans. Z tych, ktrzy s zdolni podtrzyma mio wystarczajco dugo, by si pobra - tylko 50 procent pozostaje w ma estwie. Spord tych, ktrzy zostaj razem, prawdopodobnie kolejne 50 procent to ludzie nie spenieni. Trwaj razem przez lojalno, z poczucia obowizku lub ze strachu przed rozpoczynaniem wszystkiego od nowa. Bardzo niewielu ludzi potrafi rozwija uczucie mioci. A jednak to si zdarza. Kiedy m czyni i kobiety s zdolni do szanowania i akceptowania swojej odmiennoci - wtedy mio ma szans rozwoju.

Kiedy m czyni i kobiety s zdolni do szanowania i akceptowania swojej odmiennoci - wtedy mio ma szans rozwoju.

Dziki zrozumieniu ukrytej odmiennoci drugiej pci mo emy lepiej dawa i przyjmowa mio, ktr mamy w sercach. Odkrycie, uznanie i zaakceptowanie dzielcych nas r nic pomo e nam uzyskiwa to, na czym nam zale y, w sposb twrczy. I - co wicej nauczymy si, jak najlepiej kocha i wspomaga tych, na ktrych nam zale y. Mio jest cudowna i mo e trwa, jeli bdziemy pamita o naszej odmiennoci.

ROZDZIA DRUGI

PAN ZAATWIACZ I DOMOWY KOMITET ULEPSZE


Najczciej powtarzana przez kobiety skarga dotyczy tego, e m czyni nie potrafi sucha. M czyzna albo cakowicie ignoruje mwic do niego kobiet, albo sucha przez moment, a pojwszy, o co chodzi, dumnie nakada czapk Pana Zaatwiacza i proponuje rozwizanie, ktre pomo e jej poczu si lepiej. Jest zdumiony, e kobieta nie
11

docenia jego gestu mioci. Niezale nie od tego, ile razy kobieta powtrzy, e on jej nie sucha, m czyzna tego nie zrozumie i nadal bdzie robi to co dotd. Ona potrzebuje wspczucia, on proponuje rozwizania. Zastrze enie najczciej powtarzane przez m czyzn w stosunku do kobiet dotyczy d enia kobiet, aby ich zmieni. Kiedy kobieta kocha m czyzn, czuje si wspodpowiedzialna za jego rozwj. Prbuje mu pomc, by wszystko robi lepiej. Zakada Domowy Komitet Ulepsze, a m czyzna staje si gwnym przedmiotem naprawy. Niezale nie od tego, jak dalece bdzie unika jej pomocy, kobieta uparcie czyha bdzie na ka d sposobno udzielenia mu wsparcia lub choby rady, co powinien robi. Ona sdzi, e mu pomaga, a on czuje si kontrolowany. Bardziej ni czegokolwiek m czyzna potrzebuje akceptacji. Oba te problemy mog by wreszcie zlikwidowane - musimy tylko zrozumie, dlaczego m czyni proponuj rozwizania, a kobiety ulepszaj. Stanie si to mo liwe dziki podr y w czasie i przestrzeni. Znajdziemy si na Marsie i Wenus, podgldajc ich mieszkacw, zanim jeszcze odkryli nawzajem swoje istnienie i polecieli na Ziemi.

YCIE NA MARSIE
Marsjanie ceni si, kompetencj, skuteczno i osiganie celw. Robi wszystko, by t swoj si i umiejtno udowodni i by je rozwija. Policjanci, onierze, biznesmeni, naukowcy, takswkarze, technicy i kucharze - wszyscy nosz uniformy lub co najmniej czapki dla uwidocznienia swojej kompetencji i siy. Nie czytajc popularnych kobiecych periodykw, skupiaj si na takich pozadomowych dziaaniach, jak polowanie, owienie ryb czy wycigi samochodowe. Interesuj ich wiadomoci, pogoda i sport. Natomiast nie przykadaj wikszej uwagi do ksi ek o mioci i poradnikw psychologicznych. Bardziej ni ludzie i uczucia interesuj ich "rzeczy" i "sprawy". Nawet dzi na Ziemi, gdy fantazje kobiet kr wok mioci, m czyni marz o szybszych samochodach, lepszych komputerach, przyrzdach i nowych, pot niejszych technologiach. M czyzn zajmuj te przedmioty, ktre uatwiajc osiganie celw i "zdobywanie goli", pozwalaj im pokaza, e s silni.

12

"Zdobywanie goli" jest bardzo wa ne dla Marsjanina, poniewa jest sposobem udowodnienia jego kompetencji, dziki czemu jest on z siebie zadowolony. W dodatku, eby by naprawd ukontentowany, musi te gole wbija samodzielnie. Kto inny nie mo e ich zdoby za niego. Marsjanie s dumni z dziaa samodzielnych. Niezale no jest symbolem skutecznoci, siy i kompetencji. Dostrze enie tej cechy Marsjan pomo e kobietom zrozumie, dlaczego m czyni tak si broni przed ulepszaniem ich lub mwieniem, co maj robi. Udzielajc m czynie rad, kobieta sugeruje, e on sam nie wie, co robi, lub e nie umie tego zrobi samodzielnie. M czyni s na tym punkcie bardzo wra liwi, poniewa kwestia kompetencji ma dla nich wielkie znaczenie.

Udzielajc m czynie rad, kobieta sugeruje, e on sam nie wie, co robi, lub e nie potrafi tego zrobi samodzielnie.

Zmagajc si ze swoim problemem, Marsjanin rzadko o nim mwi, chyba e potrzebuje fachowej porady. Rozumuje nastpujco: "Dlaczego wciga w to kogo, skoro mog to zrobi sam?" Zachowuje problem dla siebie, chyba e potrzebuje czyjej pomocy, by znale rozwizanie. Szukanie wsparcia, kiedy mo na zrobi co samemu, jest uznawane za oznak saboci. Jeli jednak Marsjanin naprawd potrzebuje pomocy - uzyskanie jej staje si oznak mdroci. W takim przypadku znajduje on osob, ktr szanuje, i wtedy mwi o swoich kopotach. Rozmowa o problemach jest zaproszeniem do zaproponowania sposobu ich rozwizania. Wybrany Marsjanin czuje si zaszczycony tak mo liwoci. Automatycznie wkada swoj czapk Zaatwiacza, sucha przez chwil i natychmiast udziela byskotliwej rady. Ten zwyczaj Marsjan jest jedn z przyczyn, dla ktrej m czyni instynktownie proponuj rozwizania, kiedy kobiety mwi im o swoich kopotach. Podczas gdy Bogu ducha winna kobieta dzieli si swoimi niepokojami albo gono rozwa a problem dnia, m czyzna niesusznie sdzi, e jest proszony o fachow porad. Wkada czapk Zaatwiacza i udziela rady, co jest jego form wyra ania mioci i chci niesienia pomocy. Pragnie poprawi samopoczucie kobiety, rozwizujc jej problem. Chce by przydatny. Kiedy jego umiejtnoci zostaj u yte do wspomo enia kobiety, czuje si doceniony i przez to wart jej mioci. Kiedy jednak zaproponuje rozwizanie, a kobieta dalej jest roz alona, niezmiernie mu trudno sucha dalej. Czuje, e jego rada zostaa odrzucona, a on sam jest niepotrzebny. Nie ma pojcia, e kobieta oczekuje wanie tego, by jej z zainteresowaniem i wspczuciem wysucha. Nie wie, e na Wenus mwienie o problemach nie jest zaproszeniem do zaproponowania rozwizania.

13

YCIE NA WENUS
Wenusjanki maj inn skal wartoci. Ceni pikno, mio, porozumienie i zwizki. Spdzaj du o czasu, wspomagajc i wzbogacajc si wzajemnie. Ich samopoczucie jest uzale nione od stanu uczu i jakoci zwizkw. Spenienie uzyskuj przez dzielenie si z kim i w odniesieniu do kogo.

Samopoczucie kobiety jest uzale nione od stanu jej uczu i jakoci jej zwizku.

Wszystko na Wenus odzwierciedla te wartoci. Wenusjanki powicaj si raczej harmonijnej wsppracy i przepenionemu mioci wsp yciu w spoecznoci ni budowaniu autostrad i drapaczy chmur. Zwizki s dla nich istotniejsze ni praca i technologie. W wikszoci spraw ich wiat jest przeciwiestwem ycia na Marsie. Nie nosz uniformw u ywanych przez Marsjan (do uwidocznienia ich kompetencji). Przeciwnie - cieszy je codzienna odmiana wygldu, odpowiednia do nastroju. Indywidualne wyra anie siebie, szczeglnie w sferze uczu, jest dla nich bardzo istotne. Wenusjanki mog, poddajc si zmianom nastroju, nawet kilkakrotnie w cigu dnia zmieni wygld. Sprawa porozumienia jest na Wenus kwesti podstawowej wagi. Znacznie istotniejsze jest dzielenie si osobistymi odczuciami ni d enie do sukcesu. Rozmowa i porozumienie s rdem cudownego spenienia. M czynie trudno to poj. Mo e by bliski zrozumienia tego, co czuje kobieta dzielca si emocjami lub osigajca porozumienie, jeli przywoa wspomnienie satysfakcji, jak sam osiga, kiedy zwyci y w wycigu, wbije gola lub rozwi e jaki problem. Uwaga kobiet nie jest skierowana na wbijanie goli, lecz na osiganie wysokiej jakoci zwizkw. Zale y im na wyra aniu swojej dobroci, mioci i zainteresowania. Dwaj Marsjanie id razem na lunch, eby rozwiza jaki problem albo omwi sprawy zawodowe. Dodatkowo z marsjaskiego punktu widzenia restauracja jest miejscem atwego zdobywania po ywienia - bez zakupw, gotowania i mycia naczy. Wenusjankom pjcie na lunch daje mo liwo wzbogacenia kontaktw przez ofiarowanie przyjacice pomocy i przyjcie od niej wsparcia. Rozmowy, ktre kobiety prowadz w restauracji, bywaj bardzo otwarte, a nawet intymne - prawie takie, jakie prowadzi terapeuta z pacjentem.

14

Na Wenus ka dy studiuje psychologi i posiada co najmniej stopie magistra w dziedzinie poradnictwa. Wenusjanki s gboko uwikane w sprawy indywidualnego rozwoju, duchowoci i we wszystko, co mo e wzbogaci ich ycie. Planeta obfituje w park, ogrody, centra handlowe i restauracje. Poniewa dla Wenusjanek udowadnianie kompetencji nie jest spraw istotn, proponowanie pomocy nie jest obraliwe, a jej przyjmowanie nie oznacza saboci. M czyzna jednak czuje si w takiej sytuacji ura ony, bo gdy kobieta ofiarowuje mu pomoc, on odbiera to jako brak zaufania do jego kompetencji. Kobieta nie ma pojcia, jak dalece m czyzna jest na tym punkcie wra liwy. Ona ch niesienia pomocy odbieraaby jako dowd mioci partnera. M czyzna za, ktremu ofiarowuje si pomoc, poczuje si niekompetentny, saby, a nawet nie kochany. Na Wenus dawanie rad i wypowiadanie sugestii jest sygnaem, e naprawd nam na kim zale y. Wenusjanki niezbicie wierz, e nawet jeli co dziaa, to zawsze mo e dziaa jeszcze lepiej. W ich naturze le y ch ulepszania. Jeli s kim gboko zainteresowane, natychmiast dostrzegaj elementy, ktre mo na by poprawi, i sugeruj, jak tego dokona. Doradzanie i konstruktywna krytyka jest z punktu widzenia kobiet wyrazem mioci. Na Marsie jest inaczej. Marsjanie s zajci znajdowaniem rozwiza. Ich naczeln zasad jest niezmienianie tego, co dziaa. Instynkt mwi, wrcz ka e im zostawi to w spokoju. Popularne na Marsie powiedzenie brzmi: "Nie naprawiaj, dopki si nie zepsuje". Kiedy kobieta prbuje ulepsza m czyzn, on sdzi, e partnerka chce go naprawi. Innymi sowy, przyjmuje to jako informacj, e jest "zepsuty". Kobieta nie uwiadamia sobie, e jej pene starania prby pomocy upokarzaj partnera i niesusznie sdzi, e pomaga mu si rozwija.

ZREZYGNUJ Z UDZIELANIA RAD


Bez takiego wgldu w msk natur kobieta mo e niechccy, a nawet wbrew intencjom zrani i obrazi najbardziej nawet kochanego m czyzn. Przykadem niech bd Tom i Mary, ktrzy jechali na przyjcie. Tom prowadzi samochd. Po dwudziestu minutach kr enia wok jednego i tego samego kompleksu budynkw Mary uwiadomia sobie, e Tom si zgubi. Zaproponowaa wic, eby zadzwoni po pomoc. Tom przesta si odzywa. Ostatecznie dotarli jednak na przyjcie, ale napicie utrzymao si przez cay wieczr. Mary nie moga zrozumie, co Toma wyprowadzio z rwnowagi. Z jej punktu widzenia powiedziaa co w rodzaju: "Kocham ci, zale y mi na tobie i dlatego proponuj ci pomoc". On za usysza obraliwe: "Nie

15

wierz, e nas tam dowieziesz. Jeste niekompetentny". Nie wiedzc nic o yciu na Marsie, Mary nie rozumiaa, jak wa ne jest dla Toma samodzielne osignicie celu. Proponowanie pomocy jest rozwizaniem ostatecznym. Jak zauwa ylimy, mieszkacy Marsa nigdy nie udzielaj rad nie proszeni. Marsjaninowi okazuje si szacunek, ufajc, e zawsze jest zdolny rozwizywa swoje problemy, chyba e sam poprosi o pomoc. Mary nie zdawaa sobie sprawy, i wwczas, gdy Tom si zgubi i zacz jedzi w kko, miaa znakomit sposobno okazania mu mioci i wsparcia. W tym momencie by przewra liwiony i bardziej ni zazwyczaj potrzebowa uczucia. Okazanie mu szacunku przez nieproponowanie pomocy byoby podarunkiem rwnym temu, jakim dla niej bywa bukiet kwiatw lub miosny licik. Dopiero kiedy Mary dowiedziaa si o Marsie i Wenus, nauczya si pomaga Tomowi w trudnych chwilach. Nastpnym razem, gdy zabdzi, zamiast proponowa mu "pomoc", wstrzymaa si od doradzania, wzia gboki oddech, staraa si caym sercem doceni to, co on dla niej robi. Tom by jej bardzo wdziczny za to, e zaakceptowaa go i okazaa mu swoje zaufanie. Oglnie rzecz ujmujc: kiedy kobieta spontanicznie doradza i prbuje "pomc" m czynie, nawet sobie nie wyobra a, jak krytycznie i "niemionie" brzmi to w jego uszach. Nawet jeli jej intencje s szczere, to w ten sposb obra a i rani partnera. Jego reakcja mo e by gwatowna, szczeglnie jeli by krytykowany w dziecistwie lub by wiadkiem krytykowania ojca przez matk.

Kiedy kobieta spontanicznie doradza i prbuje "pomc" m czynie, nawet sobie nie wyobra a, jak krytycznie i "niemionie" brzmi to w jego uszach.

Dla wikszoci m czyzn niezwykle wa ne jest udowadnianie, i mog osign cel samodzielnie - nawet jeli celem jest zaledwie dotarcie do restauracji czy na przyjcie. Jak na ironi, potrafi by bardziej czuli na punkcie spraw maych ni w obliczu wielkich. Uczucia m czyzny mo na by streci tak: "Jeli nie mo na mi zaufa w drobnej sprawie, jak ona chce mi powierzy rzeczy naprawd wa ne?" Podobnie jak ich marsjascy antenaci, m czyni s dumni, jeli uzna si ich za ekspertw, zwaszcza w dziedzinie naprawy urzdze mechanicznych i rozwizywania skomplikowanych problemw. To s momenty, w ktrych ze strony kobiet potrzebuj przede wszystkim akceptacji, a nie porad i krytyki.

16

NAUKA SUCHANIA
Podobnie m czyzna, kiedy prbuje pomc, a nie rozumie odmiennoci kobiety, mo e tylko pogorszy sytuacj. M czyni powinni pamita, e kobieta mwi o swoich problemach dlatego, e szuka bliskoci, a nie rozwiza. Kiedy kobieta prbuje po prostu podzieli si z kim wra eniami dnia, m , sdzc, e pomaga, przerywa jej, proponujc, wedug siebie znakomite, rozwizanie problemu. I nie ma pojcia, czemu jej to nie cieszy.

Kobieta prbuje po prostu podzieli si uczuciami, a m , sdzc, e pomaga, przerywa jej, proponujc, wedug siebie, znakomite rozwizanie.

Mary, na przykad, wraca do domu po wyczerpujcym dniu. Bardzo pragnie podzieli si z kim nagromadzonymi w cigu dnia uczuciami. Mwi: "Mam tyle pracy i ani chwili dla siebie". Tom odpowiada: "Powinna wic rzuci prac. Wcale nie musisz tak ci ko pracowa. Znajd sobie co, co ci si bdzie podobao". Mary: "Ale ja lubi swoj prac. Tyle tylko, e oni oczekuj, i bd na ka de ich wezwanie". Tom: "Nie suchaj ich. Po prostu rb to, co umiesz robi". Mary: "Wanie to robi. Niesamowite, znowu zapomniaam zadzwoni do cioci". Tom: "Nie przejmuj si, ona to zrozumie". Mary: "Ale co ona sobie pomyli, przecie mnie potrzebuje". Tom: "Za bardzo si przejmujesz. To dlatego jeste taka nieszczliwa". Mary, ze zoci: "Nie zawsze jestem nieszczliwa. Czy mgby po prostu mnie wysucha?" Tom: "Przecie sucham". Mary: "I po co ja ci to wszystko mwi!" Po tej rozmowie Mary bya bardziej sfrustrowana ni w momencie powrotu do domu -

17

kiedy to szukaa towarzystwa i bliskoci. Tom tak e by sfrustrowany i nie mia pojcia, o co chodzi. Chcia przecie pomc. Zawioda tylko jego taktyka rozwizywania problemu. Nie znajc specyfiki ycia na Wenus, Tom nie rozumia, jak wa ne jest wysuchanie Mary. Nie pojmowa, e jego rozwizania s niepotrzebne i tylko pogarszaj sytuacj. Trzeba nam wiedzie, e Wenusjanki nigdy nie proponuj rozwiza, kiedy kto do nich mwi. Sposobem okazania szacunku mwicej kobiecie jest wspczujce wysuchanie jej i doo enie stara, by wnikn w jej uczucia. Tom nie wiedzia, e najzwyczajniejsze wysuchanie tego, co Mary chce powiedzie o swoich uczuciach, przyniosoby jej ogromn ulg i zadowolenie. Kiedy jednak usysza o tym, jak bardzo kobiety tego potrzebuj, powoli nauczy si sucha. Teraz, kiedy Mary wraca do domu zmczona i wyczerpana, ich rozmowa brzmi mniej wicej tak: Mary mwi: "Mam tyle pracy i ani chwili dla siebie". Tom bierze gboki oddech, odpr a si i odpowiada: "Wyglda na to, e miaa ci ki dzie". Mary: "Oni oczekuj, e bd na ka de ich wezwanie. Nie wiem ju , co robi". Tom chwil milczy, po czym wtrca: "Hmm". Mary: "Zapomniaam nawet zadzwoni do cioci". Tom, lekko unoszc brwi: "Och, naprawd?" Mary: "Ona mnie teraz tak potrzebuje. Strasznie mi gupio". Tom: "Jeste taka kochana. Chod do mnie. Przytul si". Tom przytula Mary, a ona wzdycha z ulg w jego ramionach. Potem Mary mwi: "Uwielbiam z tob rozmawia. Przy tobie czuj si naprawd szczliwa. Dzikuj, e mnie wysuchae. Jest mi znacznie lepiej". Nie tylko Mary. Tom tak e poczu si lepiej. By zdumiony, e jego ona jest szczliwsza, odkd nauczy si sucha. Oto dwa najczciej powtarzane przez nas bdy: 1. M czyzna stara si uspokoi zdenerwowan kobiet, przybierajc poz Pana Zaatwiacza i proponujc rozwizanie problemw, czym obra a jej uczucia. 2. Kobieta stara si zmieni zachowanie m czyzny, kiedy on popenia bdy. Przeksztaca si w Domowy Komitet Ulepsze - spontanicznie doradza i krytykuje.

18

W OBRONIE PANA ZAATWIACZA I DOMOWEGO KOMITETU ULEPSZE


Wskazujc te dwa gwne bdy, wcale nie twierdz, e w Panu Zaatwiaczu lub Domowym Komitecie Ulepsze tkwi jakiekolwiek zo. Przeciwnie, wyra aj jak najbardziej pozytywne cechy Marsjanina i Wenusjanki. Bd le y w niewaciwym doborze miejsca i okazji do ich uzewntrznienia. Kobieta na og wdzicznie przyjmuje wszelakie rozwizania Zaatwiacza, chyba e jest zdenerwowana. M czyni musz pamita, e jeli kobieta wyglda na zaniepokojon i mwi o swoich problemach, to nie jest to moment odpowiedni na proponowanie rozwizania. Zamiast tego nale y kobiet wysucha - wtedy poczuje si lepiej. Bez czyjejkolwiek pomocy. M czyzna najczciej docenia dziaalno Domowego Komitetu Ulepsze, jeli naprawianie jest potrzebne. Kobiety musz pamita, e nie przemylane doradztwo i krytyka - szczeglnie wwczas, kiedy partner popeni jaki bd, powoduj, e czuje si on nie kochany i kontrolowany. Aby mg uczy si na swoich bdach, potrzebuje od kobiety nie porad, lecz akceptacji. Kiedy m czyzna nie czuje si kontrolowany, ma znacznie wiksz ochot zwrci si do partnerki po pomoc i rad.

Jeli partner odrzuca nasz pomoc, to najprawdopodobniej dlatego, e le wybralimy czas i okazj do jej okazania.

Dziki zrozumieniu odmiennoci mo na atwiej uszanowa wra liwo partnera i by bardziej pomocnym. W dodatku okazuje si, e kiedy partner odrzuca pomoc, to najprawdopodobniej dlatego, e le wybralimy czas i okazj do jej okazania. Przyjrzyjmy si bli ej tej kwestii.

KIEDY KOBIETA WZBRANIA SI PRZED ROZWIZANIAMI PROPONOWANYMI PRZEZ M CZYZN


Kiedy kobieta nie przyjmuje rozwiza proponowanych przez m czyzn, wydaje mu si, e jego kompetencje s kwestionowane. Wobec tego przekonany, e si go nie docenia ani nie darzy zaufaniem, przestaje si stara. Jego wola uwa nego suchania
19

sabnie. Pamitajc, e kobiety pochodz z Wenus, m czyzna mo e w takich przypadkach z atwoci poj, dlaczego partnerka nie akceptuje jego rozwiza. Mo e sobie uwiadomi, jak czsto co proponowa, podczas gdy kobieta oczekiwaa od niego wspczucia i wsparcia. Oto kilka przykadw krtkich wypowiedzi, przy u yciu ktrych m czyzna mo e niechccy dezawuowa uczucia i wra enia partnerki lub proponowa nie chciane rozwizania. Sprawd, czy domylasz si, dlaczego ona ich nie przyjmuje: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20. 21. 22. 23. "Nie powinna si tak martwi". "Ale mwiem co innego". "To nie jest a tak wa ne". "No dobrze. Przepraszam. Nie mwmy ju o tym". "Czemu ty tego po prostu nie zrobisz?" "No przecie rozmawiamy". "Nie powinno ci by przykro. Nie o to mi chodzio". "Co ty waciwie chcesz powiedzie?" "Nie powinna tego tak odbiera". "Jak mo esz tak mwi. W ubiegym tygodniu spdziem z tob cay dzie i byo bardzo fajnie". "W porzdku. Nie mwmy ju o tym". "No dobrze. Posprztam w domu. Czy to ci uszczliwi?" "Ju wiem. Tak wanie powinna postpi". "Zrozum, nic na to nie poradzimy". "Je eli masz z tego powodu narzeka, po prostu tego nie rb". "Jak mo esz pozwala ludziom, eby ci tak traktowali? Nie zadawaj si z nimi". "Je eli nie jeste szczliwa, mo emy si rozwie". "No dobrze. Wic mo esz zacz od zaraz". "No, to teraz si tym zajm". "Naturalnie, e mi na tobie zale y. To po prostu mieszne". "Czy mogaby przej do meritum". "Powinnimy zrobi tak..." "Przecie byo zupenie inaczej".

Wszystkie te wypowiedzi albo oznaczaj lekcewa enie, albo prbuj tumaczy uczucia niepokoju, albo sugeruj rozwizanie majce w mgnieniu oka poprawi samopoczucie kobiety. Pierwszym krokiem, jaki m czyzna powinien uczyni, niech bdzie wykrelenie powy szych sformuowa ze swojego sownika. (Bardziej szczegowo zajmiemy si t kwesti w rozdziale pitym). Znaczcym posuniciem bdzie jednak wiczenie si w suchaniu, bez jednoczesnego komentowania lub proponowania rozwiza. Jeli m czyzna zda sobie spraw, e to moment i sposb wypowiedzi zostay przez

20

kobiet odrzucone, a nie rozwizanie samo w sobie, bdzie mu atwiej znie jej reakcj. Nie przyjmie jej tak osobicie. Uczc si sztuki suchania, powoli zacznie odczuwa, e jest doceniany przez kobiet, nawet jeli ona bywa z pocztku zagniewana.

KIEDY M CZYZNA STAWIA OPR DOMOWEMU KOMITETOWI ULEPSZE


Kobiecie, ktrej rady m czyzna odrzuci, wydaje si, e partnerowi na niej nie zale y i e nie uszanowa jej potrzeb. Jest zrozumiae, e staje si wwczas nieufna. Jeli w takich chwilach bdzie pamitaa, e m czyni s z Marsa, atwiej zrozumie opr partnera. Odkryje, e oferowaa mu nie chcian rad i krytyk, sdzc, e dzieli si z nim informacjami lub prosi go o co. Oto kilka przykadw krtkich zda, ktre mog zirytowa m czyzn, niosc w sobie nie chciane rady lub bolesn krytyk. Zapoznajc si z t list, pamitaj, e te malutkie elementy mog kiedy zespoli si, tworzc mur oporu i niechci. W niektrych wypowiedziach rada i krytyka s ukryte. Zastanw si, dlaczego m czyzna mo e si poczu kontrolowany. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. "Jak mo esz planowa kupno tego? Przecie ju jedno masz". "Te talerze nie s wytarte. Po wyschniciu zostan plamy". "Wosy ci chyba troch podrosy, prawda?" "Tam jest dobre miejsce. Wycofaj!" (samochd) "Ze swoimi znajomymi to chcesz spdza czas. A co ze mn?" "Nie powiniene si tak zapracowywa. We dzie wolnego". "Nie kad tam tego, bo zginie". "Zadzwo po hydraulika. On bdzie wiedzia, co z tym zrobi". "Czemu czekamy na wolny stolik? Nie zaatwie rezerwacji?" "Powiniene spdza wicej czasu z dziemi. One za tob tskni". "W twoim biurze panuje wieczny baagan. Jak ty tu w ogle mo esz pracowa? Kiedy wreszcie posprztasz?" "Znowu zapomniae przynie to do domu. Nastpnym razem po to w takim miejscu, na ktre bdziesz patrzy wychodzc". "Jedziesz za szybko. Zwolnij, jeli nie chcesz dosta mandatu". "Nastpnym razem powinnimy najpierw przeczyta recenzje". "Nie wiedziaam, gdzie si podziewasz" (Powiniene by zadzwoni). "Kto pi sok bezporednio z butelki". "Nie jedz palcami. Dajesz zy przykad". "Te chipsy s za tuste. Dla twojego serca to nic dobrego".
21

19. "Zupenie nie zostawiasz sobie czasu dla siebie". 20. "Powiniene by mnie uprzedzi. Nie mog po prostu rzuci wszystkiego i i z tob na lunch". 21. "Ta koszulka nie pasuje do spodni". 22. "Bill dzwoni ju trzeci raz. Kiedy zamierzasz oddzwoni?" 23. "W twoich narzdziach jest baagan. Niczego nie mog znale. Powiniene to uporzdkowa". Kiedy kobieta nie wie, jak wprost poprosi m czyzn o pomoc (rozdzia dwunasty) lub umiejtnie powiedzie mu, e si z nim nie zgadza (rozdzia dziewity), mo e jej si wydawa, e nie uzyska tego, na czym jej zale y bez doradzania i krytykowania (ten temat tak e omwimy w dalszych rozdziaach). Wa nym krokiem, jaki mo e zrobi kobieta, jest wiczenie si w akceptowaniu, a jednoczenie unikanie dawania rad i krytykowania. Rozumiejc jasno, e m czyzna odrzuca nie jej potrzeby, lecz tylko sposb, w jaki s uzewntrzniane, kobieta mo e przyjmowa reakcj partnera mniej osobicie. Pozwala jej to spokojnie wypracowa inne sposoby uzyskiwania tego, na czym jej zale y. Z wolna kobieta uwiadomi sobie, e m czyzna potraktowany niejako problem, lecz jako rozwizanie problemw, bardzo chtnie dokona ulepsze.

M czyzna potraktowany nie jako problem, lecz jako rozwizanie problemw, chtnie dokona ulepsze.

Jeli jeste kobiet, proponuj, eby przez najbli szy tydzie powstrzymaa si od wypowiadania jakichkolwiek rad lub uwag krytycznych. M czyzna nie tylko doceni ten gest, lecz stanie si bardziej uwa ny i czuy. Jeli jeste m czyzn, sugeruj, eby przez najbli szy tydzie wiczy suchanie za ka dym razem, kiedy partnerka bdzie mwia - i to z jedn jedyn intencj: zrozumienia jej uczu. Pamitaj o przygryzaniu jzyka, gdy tylko zechcesz powiedzie, co ona powinna zrobi. Bdziesz zdumiony, jak bardzo zostanie to docenione.

ROZDZIA TRZECI

M CZYNI ZASZYWAJ SI W SWOICH JASKINIACH, A KOBIETY MWI


22

Jedna z najwikszych r nic midzy m czyznami a kobietami le y w sposobie reagowania na stres. M czyni zamykaj si w sobie i "odcinaj", natomiast kobiety rozpamituj i anga uj si emocjonalnie. Aby w takich momentach poczu si lepiej, ka da z pci potrzebuje czego innego. M czynie pomaga rozwizanie problemu, kobiecie - "wypowiedzenie" go. Niezrozumienie lub nieakceptowanie tych r nic powoduje powstawanie niepotrzebnych tar w naszych zwizkach. Rzumy okiem na typowy przykad. Kiedy Tom wraca do domu, chce si odpr y i wyciszy, spokojnie czytajc gazet. Jest napity z powodu nie rozwizanych w tym dniu problemw i to, e mo e o nich zapomnie, przynosi mu ulg. Jego ona. Mary, tak e pragnie si odpr y po penym napi dniu. Jednak ona znajduje ukojenie w "wygadaniu" problemw. Napicie powstajce midzy partnerami z wolna przeradza si w uraz. Tom w cichoci uwa a, e Mary za du o mwi, podczas gdy ona czuje si ignorowana. Jeli nie zrozumiej dzielcych ich r nic, jeszcze bardziej si od siebie oddal. Prawdopodobnie ta sytuacja wyda wam si znajoma. Jest to jeden z do typowych konfliktw msko-damskich. Problem ten nie dotyczy wycznie Toma i Mary (jest obecny w prawie ka dym zwizku), a rozwizanie go nie zale y od tego, jak bardzo Tom i Mary si kochaj, lecz w jakim stopniu rozumiej pe przeciwn. Nie uwiadamiajc sobie, e kobiety, aby poczu si lepiej, naprawd musz si wygada. Tom nadal bdzie sdzi, e Mary za du o mwi, i przestanie jej sucha. Nie rozumiejc, e Tomowi pomo e czytanie gazety. Mary poczuje si ignorowana i zaniedbywana. Bdzie prbowaa wcign go do rozmowy, podczas gdy on tego nie chce. Mo emy przeanalizowa te r nice, obserwujc, jak m czyni i kobiety reaguj na stres. Wrmy na Marsa i Wenus, by dowiedzie si czego wicej o m czyznach i kobietach.

JAK RADZ SOBIE ZE STRESAMI NA MARSIE, A JAK NA WENUS


Kiedy Marsjanin jest zdenerwowany, nigdy nie mwi, co go trapi. (Nie obci a innego Marsjanina swoimi kopotami, chyba e potrzebuje konkretnej pomocy). Zamiast tego udaje si do swojej prywatnej jaskini, aby przetrawi problem i wymyli rozwizanie.

23

Gdy ju wpadnie na to, jak sobie poradzi, odczuwa wyran ulg i wychodzi z jaskini. Jeli nie mo e znale rozwizania, robi co, co pozwoli mu zapomnie o kopocie: czyta gazet albo bierze udzia w jakiej grze. Oczyszczajc umys z problemw mijajcego dnia, stopniowo si odpr a. Jeli stres jest naprawd du y, wymaga od Marsjanina zajcia si czym naprawd pasjonujcym: wycigiem samochodowym, udziaem w zawodach, grsk wycieczk.

eby si odpr y, Marsjanie udaj si do swoich jaski, by samotnie rozwiza swj problem.

Jeli Wenusjanka jest zdenerwowana lub napita i pragnie si uspokoi, wyszukuje kogo, komu ufa, i szczegowo opowiada mu o kopotach mijajcego dnia. Kiedy Wenusjanki zwierz si ze swoich niepokojw, natychmiast czuj si lepiej. Taki to ju wenusjaski zwyczaj.

Aby poczu si lepiej, Wenusjanki spotykaj si ze sob i otwarcie rozmawiaj o swoich problemach.

Na Wenus zwierzanie si komu ze swych problemw jest uwa ane za dowd mioci i zaufania - nie za uci liwo. Wenusjanki nie wstydz si swoich problemw. Ich samopoczucie nie zale y od tego, jak dalece wydaj si "kompetentne", ale raczej od tego, w jakich pozostaj zwizkach. Wenusjanki otwarcie mwi o swoich uczuciach niepokoju, niepewnoci, beznadziei czy wyczerpania. Wenusjanka odczuwa zadowolenie, majc kochajcych przyjaci, ktrym mo e zwierzy si z prze ywanych emocji i problemw. Marsjanin czuje si dobrze, kiedy mo e rozwiza swoje problemy samodzielnie, we wasnej jaskini. Ten sekret dobrego samopoczucia obowizuje tak e na Ziemi.

ZNAJDUJC UKOJENIE W JASKINI


Kiedy m czyzna jest napity, zaszywa si w jaskini swojego umysu i skupia si na rozwizaniu problemu. Zazwyczaj wybiera ten najbardziej palcy lub najtrudniejszy i tak bardzo powica si temu jedynemu zadaniu, e chwilowo traci wiadomo istnienia wszystkich innych. Pozostae kopoty i obowizki schodz na dalszy plan.

24

W takich warunkach m czyzna staje si "nieobecny", nieuwa ny, niekomunikatywny i zaabsorbowany. Jeli partnerka wdaje si z nim wwczas w rozmow, odnosi wra enie, e zaledwie 5 procent jego umysu "jest obecne", podczas gdy pozostae 95 procent pochonite jest zupenie czym innym. Penej i wiadomej obecnoci m czyzny nie da si wwczas uzyska, poniewa "trawi" on wanie swj problem, szukajc waciwego rozwizania. Im gbszy stres go trapi, tym bardziej pochania go poszukiwanie wyjcia z opresji. W takich momentach m czyzna nie jest zdolny do ofiarowania kobiecie odpowiedniej uwagi i tyle uczucia, ile ona zwykle otrzymuje i na ile zapewne zasuguje. Umys m czyzny jest cakowicie zajty, a on sam nie do koca to sobie uwiadamia. Jeli jednak uda mu si znale rozwizanie, w jednej chwili odpr a si i wychodzi z jaskini, gotowy powici partnerce swoj uwag. Mo e si jednak zdarzy, e m czyzna nie zdoa znale rozwizania. Wwczas nadal tkwi w jaskini, lecz eby si z niej wydosta, zajmuje si mao istotnymi problemami: czyta gazety, oglda telewizj, prowadzi samochd, gimnastykuje si, ledzi rozgrywki piki no nej czy gra w koszykwk. Powicenie si jakiemukolwiek zajciu, ktre nie skupia wicej ni 5 procent uwagi, pozwala m czynie zapomnie o zasadniczym problemie i odpr y si. Nastpnego dnia mo e si znw na nim skoncentrowa - by mo e z lepszym rezultatem. Przyjrzyjmy si uwa niej kilku przykadom. Jim zwykle czyta gazet, eby zapomnie o kopotach. Czynno ta znakomicie odrywa go od caodziennego zajmowania si rozwizywaniem problemw i anga uje tylko pi "wolnych" procent jego umysu. Mo e ich u y do ksztatowania opinii i znajdowania rozstrzygni dotyczcych zagadnie oglnowiatowych. Stopniowo umys Jima cakowicie anga uje si w te sprawy, pozwalajc mu zapomnie o tym, co go dotd nurtowao. Dziki temu przechodzi od cakowitego skupienia si na kopotach w pracy do stanu, w ktrym pochonity jest w peni problemami wiata, za ktre nie jest przecie bezporednio odpowiedzialny. Ten proces uwalnia umys Jima od nkajcych go spraw i pozwala na "powrt" do ony i rodziny. Tom, aby uwolni si od stresu i odpr y, oglda mecze piki no nej. Odrywa swj umys od rozwizywania wasnych kopotw i zajmuje go problemami ulubionej dru yny. Kiedy "jego" dru yna zdobywa punkty albo wygrywa, odczuwa rado zwycizcy, je eli przegrywa - prze ywa jej pora k. W ka dym jednak przypadku wyzwala si spod nacisku prawdziwych kopotw. Toma (i wielu innych m czyzn) odpr enie, zwizane ze ledzeniem wydarze sportowych czy politycznych albo z ogldaniem filmu, wyzwala spod presji, ktr odczuwa w codziennym yciu.

25

Jak kobiety reaguj na jaskini


Kiedy m czyzna tkwi w jaskini, nie jest w stanie powici swojej partnerce uwagi, na ktr ona oczekuje. W takich chwilach kobiecie jest bardzo trudno zaakceptowa jego zachowanie, poniewa nie wie, jak bardzo m czyzna jest spity. Wspczuaby mu, gdyby on wrciwszy do domu, opowiedzia jej o swoich problemach. Tymczasem on milczy, a ona czuje si ignorowana. Kobieta zdaje sobie spraw ze zdenerwowania partnera, lecz bdnie uwa a, e skoro z ni nie rozmawia, to mu na niej nie zale y. Kobiety na og nie rozumiej sposobu, w jaki Marsjanie reaguj na stres. Chciayby, aby "otworzyli si" i opowiedzieli o swoich problemach, tak jak to czyni Wenusjanki. Kiedy m czyzna chowa si do jaskini, kobieta czuje si ura ona jego chci odizolowania si. Jest dotknita, gdy on oglda dziennik, wychodzi, eby pogra w koszykwk i nie zwraca na ni uwagi. Rwnie nieracjonalne jak oczekiwanie od m czyzny tkwicego w jaskini, e w mgnieniu oka "otworzy si" i bdzie komunikatywny i kochajcy, jest wymaganie od zdenerwowanej kobiety, eby w jednej chwili uspokoia si i zachowywaa rozsdnie. Takim samym bdem jest spodziewanie si po m czynie, e zawsze bdzie pochonity swoj mioci, jak i po kobiecie, e bdzie zachowywaa si racjonalnie i logicznie. Gdy Marsjanie chowaj si w swoich jaskiniach, zapominaj zwykle, e ich przyjaciele tak e mog mie problemy. Instynkt mwi im, e zanim zatroszcz si o kogokolwiek innego, najpierw musz zaj si sob. Kobieta, obserwujc takie zachowanie m czyzny, na og czuje gniew i uraz. Zwykle w takiej sytuacji zwraca si do niego o pomoc tonem dania - tak jakby walczya o swoje prawa. Dziki uwiadomieniu sobie, e m czyni pochodz z Marsa, nauczy si prawidowo interpretowa zachowanie partnera - jako jego reakcj na stres, a nie wyraz jego stosunku do niej samej. Kobieta stanie si wtedy zdolna do podjcia z partnerem wsppracy, dziki ktrej uzyska to, na czym jej zale y. Z drugiej strony, m czyni zazwyczaj sabo sobie zdaj spraw z tego, jak dalece si izoluj, odchodzc do swych jaski. Jeli m czyzna uzmysowi sobie, w jaki sposb jego wycofanie si do jaskini wpywa na kobiet, zrozumie, e mo e si ona poczu zaniedbywana i lekcewa ona. Pami o tym, e kobiety pochodz z Wenus, pozwoli mu sta si bardziej wyrozumiaym i okazywa wicej szacunku dla reakcji i uczu partnerki. Nie uwiadamiajc sobie, e jej reakcje s uzasadnione, m czyzna zaczyna si broni i dochodzi do ktni. Oto pi przykadw nieporozumie:

26

1. Kiedy ona mwi: "Ty mnie nie suchasz", on odpowiada: "Jak to nie sucham. Mog ci powtrzy wszystko, co mwia". Zaszyty w jaskini m czyzna potrafi, u ywajc w tym celu 5 procent swojego umysu, odnotowa to, co mwi partnerka. Sdzi przy tym, e powicajc jej 5 procent uwagi, faktycznie sucha. Tymczasem kobieta potrzebuje penej, nie rozproszonej uwagi partnera. 2. Kiedy ona ali si: "Mam wra enie, e jeste gdzie indziej", on odpowiada: "Jak to gdzie indziej? Oczywicie e jestem tutaj. Czy to si nie rzuca w oczy?" M czyzna sdzi, e jeli jest przy niej, kobieta nie powinna zarzuca mu "nieobecnoci". Jednak, chocia ciaem rzeczywicie jest obecny, partnerka nie odczuwa penej obecnoci partnera - i o tym wanie mwi. 3. Gdy ona stwierdza: "Zupenie si o mnie nie troszczysz", jego odpowied brzmi: "Nie troszcz si? To jak sdzisz, dlaczego prbuj rozwika ten problem?" Zdaniem m czyzny, ktry zajmuje si znalezieniem rozwizania korzystnego tak e i dla niej, kobieta powinna rozumie, e mu na niej zale y. Jednak ona potrzebuje doznawania bezporedniej uwagi i troski - i o to wanie prosi. 4. Na uwag kobiety: "Czuj, e niewiele dla ciebie znacz", m czyzna odpowiada: "To naprawd mieszne. Oczywicie, e znaczysz bardzo du o". Uwa a, e jej odczucia s nieuzasadnione, poniewa jest wanie zajty znajdywaniem rozwizania, z ktrego i ona bdzie co miaa. M czyzna nie uwiadamia sobie, e skupiajc si na jednym problemie, ignoruje inne, nurtujce partnerk, i e prawie ka da kobieta zareagowaaby na takie zachowanie podobnie, biorc to do siebie i czujc si "niewa na". 5. Kiedy kobieta mwi: "Jeste wyprany z uczu. Zupenie si wyczye", m czyzna odpowiada: "I co w tym zego? Jak inaczej miabym rozwiza ten problem?" M czyzna uwa a, e to, co robi dla jego rozwikania, jest spraw o najwy szym znaczeniu; partnerka okazuje si nazbyt krytyczna i wymagajca. Czuje si nie doceniony. W dodatku nie wie, jak dalece jej uczucia s uzasadnione. Na og bowiem m czyni nie zdaj sobie sprawy, jak byskawicznie potrafi si przeobra a z partnerw ciepych i kochajcych w niekomunikatywnych i nieobecnych. M czyzna w swojej jaskini nie jest wiadomy, jak jego obojtno mo e by odbierana przez innych. Aby rozpocz wspprac, przedstawiciele obojga pci potrzebuj lepszego wzajemnego zrozumienia. Kiedy m czyzna zaczyna ignorowa swoj on, ta zwykle bierze to do siebie. wiadomo tego, e w ten sposb on sam zmaga si ze swym stresem, jest wielce pomocna, ale nie zawsze pozwala wyeliminowa bl.

27

W takich chwilach kobieta potrzebuje kogo, z kim mogaby porozmawia o wasnych uczuciach. I w tym wanie momencie m czyzna musi te uczucia doceni. Powinien zrozumie, e partnerka ma prawo mwi o tym, i czuje si ignorowana i osamotniona, podobnie jak on ma prawo zaszy si w swojej jaskini i niczego nie mwi. Jeli kobieta nie czuje si rozumiana, trudno jej stumi poczucie krzywdy.

"GADANIE", KTRE PRZYNOSI ULG


Gdy kobieta pozostaje pod wpywem stresu, czuje instynktown potrzeb rozmowy o swoich uczuciach i wszystkich problemach, jakie si z nimi wi . A gdy ju zacznie mwi, adnej z kwestii nie oddaje pierwszestwa. Kobiet wyprowadzon z rwnowagi niepokoj w rwnym stopniu sprawy wielkie, jak i mae. Odruchowo nie zabiera si wcale do rozwizywania problemw, lecz szuka uspokojenia w opowiadaniu o tym, co czuje, komu, kto j zrozumie. I rzeczywicie, swobodne "gadanie" o kopotach przynosi jej ulg.

Kobieta w pierwszym odruchu nie zajmuje si wcale rozwizywaniem problemw, lecz szuka ukojenia w wypowiadaniu tego, co j trapi, wobec kogo bliskiego i wspczujcego.

Podczas gdy zaniepokojony m czyzna, zajwszy si jedn konkretn spraw, ma tendencj do zapominania o wszystkich innych, kobieta w tej samej sytuacji rozciga swoje zainteresowania na dosownie wszystkie problemy i mo e poczu si lepiej, nie zajmujc si wcale rozwizywaniem ktregokolwiek z nich. Mwic o swoich kopotach, zdobywa peniejsz wiadomo tego, co rzeczywicie j nka, i nagle odkrywa, e nie jest ju tak napita. eby znale ukojenie, kobiety opowiadaj o problemach przeszych, przyszych, potencjalnych, a nawet o takich, ktre po prostu s nie do rozwizania, a im wicej mwi, tym lepiej si czuj. Jeli kobieta w dodatku ma wiadomo, e jest suchana, jej napicie stopniowo znika. Po omwieniu jednej sprawy robi krtk przerw i przechodzi do nastpnej. Przywouje swoje kopoty, rozczarowania i frustracje, przy czym kolejne poruszane przez ni kwestie nie zawsze pozostawaj w logicznym nastpstwie. Jeli kobieta mwic, nie spotka si ze zrozumieniem, zacznie zajmowa si coraz szerszym krgiem spraw. Tak jak ukryty w jaskini m czyzna potrzebuje do odpr enia si kilku mao istotnych

28

"problemikw", tak kobieta mwica w pr ni odczuwa potrzeb wypowiadania si na tematy nie bardzo naglce. eby zapomnie o swoich bolesnych uczuciach, mo e si zaanga owa emocjonalnie w problemy innych i znale pewn ulg, omawiajc kopoty znajomych, krewnych czy wsppracownikw. Niezale nie jednak od tego, czy mwi o sprawach swoich czy cudzych - "gadanie" jest naturaln i zdrow reakcj Wenusjanki na stres.

Aby zapomnie o wasnych bolesnych uczuciach, kobieta mo e si zaanga owa emocjonalnie w problemy innych.

Jak m czyni reaguj na kobiec potrzeb mwienia


Kiedy kobiety mwi o jakich problemach, m czyni zwykle im przerywaj. M czyzna sdzi, e kobieta mwi o kopotach, bo uwa a, i on jest za nie odpowiedzialny. Im wicej tematw partnerka wwczas porusza, tym bardziej m czyzna czuje si obwiniany. Nie zdaje sobie sprawy, e kobieta poczuje si lepiej, jeli tylko zostanie wysuchana. Marsjanie wypowiadaj swoje problemy, wycznie obwiniajc kogo lub szukajc rady. W chwilach gdy kobieta jest bardzo zdenerwowana, m czyzna uwa a, e wanie go obwinia, a gdy tylko troch zaniepokojona - sdzi, e szuka u niego rady. Opierajc si na takim przekonaniu, m czyzna albo wkada czapk Pana Zaatwiacza i "rozwizuje" problem, albo "odpiera atak". Jednak zarwno w jednym, jak i drugim przypadku nie sucha. Je eli partner zaproponowa wyjcie z sytuacji, kobieta po prostu mwi dalej. Po zaoferowaniu dwch czy trzech rozwiza m czyzna sdzi, e powinna si poczu lepiej. Jeli tak si nie dzieje, a jego rady s ignorowane, czuje si nie doceniony. W przypadku gdy czuje si atakowany, zaczyna si broni. Uwa a, e jeli si wytumaczy, kobieta przestanie go obwinia. Tymczasem im bardziej si broni, tym bardziej ona wydaje si zdenerwowana. M czyzna nie pojmuje, e partnerka nie oczekuje od niego adnych wyjanie i potrzebuje tylko, by zrozumia jej uczucia i pozwoli dalej mwi. Jeli zachowa si mdrze i nie bdzie jej przerywa, kobieta w chwil po tym, jak go krytykowaa, z pewnoci przejdzie do omawiania innych spraw. Rzecz, ktra szczeglnie frustruje m czyzn, jest poruszanie przez kobiety kwestii, w
29

ktrych niczego nie da si zrobi. Zdenerwowana kobieta wyrzuca z siebie takie na przykad skargi: "Wcale mi dobrze nie pac". "Ciocia Luiza coraz czciej choruje. Z roku na rok czuje si gorzej". "Powinnimy mie wikszy dom". "Co za susza! Kiedy wreszcie spadnie deszcz?" "Niedugo chyba cakiem wyczerpiemy nasze konto". Dla kobiety wypowiedzi tego typu s po prostu metod wyra ania niepokojw, rozczarowa i frustracji. Na og zdaje sobie spraw, e nie mo na tu nic poradzi, jednak, eby znale ukojenie, musi o tym mwi. Czuje si podtrzymana na duchu, jeli suchajcy nawi e do jej frustracji i rozczarowa. Jednak mwic o sprawach nie do rozwizania, mo e wpywa frustrujce na partnera - chyba e ten rozumie, i "wygadanie si" jest jej potrzebne do dobrego samopoczucia. M czyni trac cierpliwo tak e wtedy, gdy kobiety omawiaj swoje sprawy w najdrobniejszych szczegach, niesusznie sdzc, e znajomo wszystkich tych detali bdzie istotna dla rozwizania problemu. M czyzna niecierpliwie upatruje istoty sprawy i znw nie uwiadamia sobie, e partnerka nie oczekuje od niego rozwizania, lecz tylko zainteresowania i zrozumienia. Suchanie jest dla m czyzny trudne tak e dlatego, e w nieokieznanym potoku kobiecej wymowy stara si on znale jaki logiczny porzdek. Po poruszeniu przez partnerk trzech czy czterech kwestii czuje si okropnie sfrustrowany poszukiwaniem midzy nimi jakiegokolwiek zwizku. Innym powodem, dla ktrego m czyzna mo e zrezygnowa z dalszego suchania, jest odgadnicie myli przewodniej. Nie mo e przecie szuka rozwizania, dopki nie wie, o co waciwie chodzi. Im wiksz liczb szczegw bdzie zasypywany, tym bardziej suchanie bdzie go denerwowao. Czuby si lepiej, gdyby pamita, e partnerce takie mwienie o drobnostkach przynosi ulg. Tak jak m czyzna spenia si, odrzucajc zawie detale rozpatrywanej sprawy, tak kobieta czuje si usatysfakcjonowana, jeli omwi swj problem w najdrobniejszych szczegach.

Tak jak m czyzna spenia si, odrzucajc zawie detale i powicajc si rozpatrywaniu sprawy zasadniczej, tak kobieta czuje si usatysfakcjonowana, jeli omwi swj problem w najdrobniejszych szczegach.

Kobieta mo e uczyni suchanie bardziej znonym dla partnera poprzez uporzdkowanie wypowiedzi. Powinna rozpoczyna od przedstawienia istoty sprawy, a dopiero potem zagbi si w szczegy. Nie nale y te zmusza m czyzny do domylania si czegokolwiek. Kobiety na og z przyjemnoci zostawiaj w swych opowieciach margines dla domysw, poniewa dodaje to caej historii "uczucia". Suchacz-kobieta radonie odbiera tak form wypowiedzi, m czyzna natomiast na og si denerwuje.
30

atwo rozpozna stopie niezrozumienia kobiety przez m czyzn. Wystarczy w tym celu obserwowa, jak czsto przerywa partnerce, gdy ta opowiada o swoich problemach. M czyzna, uczc si, jak zadowoli kobiet, odkryje, e suchanie nie jest wcale tak trudne. Co wicej - kobieta mo e przypomina partnerowi, e po prostu tylko mwi o swoich sprawach i nie oczekuje od niego adnych rozwiza. To z pewnoci pomo e mu si odpr y i jej wysucha.

POKJ MIDZY MARSJANAMI I WENUSJANKAMI


Marsjanie i Wenusjanki yli razem w pokoju, poniewa potrafili szanowa swoj odmienno. Marsjanie wiedzieli, e Wenusjankom do dobrego samopoczucia potrzebne jest "wygadanie" wszystkich problemw, e nawet partner nie majcy zbyt wiele do powiedzenia mo e by bardzo pomocny po prostu przez to, e sucha. Wenusjanki nauczyy si respektowa marsjask potrzeb odcicia si od otoczenia w obliczu stresu. Jaskinia przestaa by dla nich tajemnic i rdem niepokoju.

Czego dowiedzieli si Marsjanie


Marsjanie uzmysowili sobie, e Wenusjanki atakuj ich, obwiniaj i krytykuj tylko czasowo. Kobiety, odnalazszy spokj, czuj bowiem wiele wdzicznoci. Marsjanie dziki temu, e nauczyli si sucha, mogli zauwa y, jak Wenusjanki rozkwitaj, gdy tylko mog sobie pogada. Ka dy m czyzna znalaz ukojenie, przekonujc si, e partnerka nie mwia o problemach dlatego, e to on j w jaki sposb zawid. Dowiedzia si te , e Wenusjanka, je eli tylko poczuje, i jest uwa nie suchana, przestaje si rozwodzi na temat kopotw i zaczyna myle pozytywnie. Dziki tej wiadomoci Marsjanin zdoby umiejtno suchania opowieci o problemach partnerki bez poczucia odpowiedzialnoci za ich rozwizanie. Wielu m czyzn, a tak e wiele kobiet ma bardzo krytyczne nastawienie do potrzeby mwienia o kopotach. Wynika to std, e nigdy nie dowiadczyli, jak kojco mo e dziaa zwyke wygadanie si. Nie widzieli, jak kobieta, ktra czuje, e jest suchana, mo e si w mgnieniu oka przeobrazi: odpr y si i wytworzy w sobie pozytywny

31

stosunek do otoczenia. Najczciej s to ci, ktrzy pamitaj, e kobieta (zwykle ich matka), ktra nie czua si suchana, dr ya temat swoich kopotw w nieskoczono. (Takie zachowanie jest waciwe kobietom, ktre przez du szy czas nie czuj si kochane i suchane). Prawdziwym problemem jest to, e kobieta nie dowiadcza mioci, a nie to, e mwi o tym, co j trapi. Nauczywszy si sucha, Marsjanie dokonali zdumiewajcego odkrycia. Zdali sobie spraw, e wysuchiwanie gadajcej Wenusjanki mo e im pomc w wydostaniu si ze swej jaskini rwnie dobrze jak ogldanie telewizyjnych wiadomoci czy czytanie gazety. Suchanie staje si atwe, gdy m czyzna nie czuje si obwiniany lub odpowiedzialny za co. Kiedy partner nabierze wprawy w suchaniu, odnajdzie wspaniay sposb na pozbycie si wasnych napi i na jednoczesne zadowolenie partnerki. Tylko wtedy, gdy m czyzna jest pod wpywem bardzo silnego stresu, mo e potrzebowa swojej jaskini: telewizyjnych dziennikw i rywalizacji sportowej.

Czego nauczyy si Wenusjanki


Wenusjanki tak e odnalazy spokj, kiedy w kocu odkryy, e zaszywanie si Marsjan w jaskiniach nie jest oznak braku mioci. Nauczyy si by bardziej wyrozumiae w chwilach, gdy partnerzy prze ywaj gboki stres. Wenusjanki nie obra ay si ju , kiedy Marsjanie si "wyczali". Wtedy gdy partner przestawa sucha, Wenusjanka taktownie milka i czekaa spokojnie, a j znw zauwa y. Wwczas moga ponownie zacz mwi. Zrozumiaa, e s chwile, w ktrych partnerowi trudno jest powici jej ca uwag. Wenusjanka odkrya, e jeli poprosi Marsjanina, aby zwrci na ni uwag, czynic to grzecznie i bez nacisku, ten z pewnoci nie bdzie si opiera. Kiedy m czyznom zdarza si, e s zupenie niekomunikatywni i znikaj w swoich jaskiniach, Wenusjanki nie bior tego do siebie. Nauczyy si, e nie jest to czas na konwersacje z partnerem, lecz na wyjcie do przyjaci lub na zakupy. Dziki temu Marsjanie poczuj si kochani i akceptowani i wyjd ze swoich jaski.

ROZDZIA CZWARTY

32

JAK WPYWA NA PE PRZECIWN


Marsjanie i Wenusjanki nim si spotkali, przez dugie wieki byli cakiem szczliwi, yjc w swoich osobnych wiatach. A pewnego dnia wszystko si zmienio. Marsjanie i Wenusjanki nagle popadli w depresj. By to jednak ten rodzaj depresji, ktry ostatecznie zadecydowa o ich spotkaniu. Zrozumienie tajemnicy ich przeobra enia pomaga nam dzi poj, co popycha do dziaania m czyzn, a co kobiety. Majc t wiadomo, bdziecie lepiej przygotowani, by wspiera partnera i uzyskiwa jego wsparcie w trudnych chwilach. Cofnijmy si wic w czasie i sprbujmy przyjrze si temu, co dawno temu zaszo. Kiedy Marsjanie popadli w depresj, wszyscy jak jeden m opucili miasta i udali si na dugi czas do swoich jaski. Zaszyli si w nich gboko i nie byli w stanie wyj. Na szczcie pewnego dnia jeden z nich dostrzeg przez teleskop pikne Wenusjanki, o czym powiadomi innych. Tak oto czarowne istoty z odlegej planety sprawiy, e nastrj Marsjan gwatownie si polepszy. Nagle poczuli si potrzebni. Wyszli z jaski i zabrali si do budowy flotylli statkw kosmicznych, niezbdnych, by polecie na Wenus. Tymczasem Wenusjanki pogr one w depresji, szukajc ukojenia, formoway kka dyskusyjne, gdzie omawiay swoje problemy. To jednak nie wpyno na popraw ich nastroju. Bardzo dugo dawio je przygnbienie. Wreszcie ktrego dnia intuicja podsuna im pewn wizj: silne i fascynujce stworzenia (Marsjanie) przybyway gdzie z kosmosu, by im su y, kocha je i wspiera. Natychmiast poczuy si otoczone opiek. Ta wizja sprawia, e przygnbienie zniko i Wenusjanki zaczy si radonie przygotowywa na nadejcie Marsjan.

Moc i ch dziaania m czyzn pynie z przekonania, e s potrzebni. Kobiety znajduj motywacj i si do dziaania, kiedy s otoczone czue opiek.

Tajemnica mechanizmu budzcego w m czyznach i kobietach ch dziaania daje si zastosowa tak e i dzisiaj. M czyzn pobudza przekonanie, e s potrzebni. Je eli m czyzna nie znajduje w swoim zwizku takiej motywacji, stopniowo traci energi i staje si bierny. Z ka dym mijajcym dniem ma coraz mniej do zaofiarowania.

33

Podobnie jak Wenusjanki, kobiety zachca do dziaania i pobudza poczucie, e s otoczone opiek. Jeli kobieta nie znajduje w swoim zwizku tej opieki, czuje si wyczerpana cigym dawaniem. I odwrotnie, jeli jest traktowana z uwag i szacunkiem atwiej si realizuje i ma wicej do ofiarowania.

KIEDY M CZYZNA KOCHA KOBIET


Kiedy m czyzna zakochuje si w kobiecie, zachodzi co, co przydarzyo si pierwszemu Marsjaninowi, gdy odkry Wenusjank. Zagrzebany we wasnej jaskini i niezdolny do okrelenia rda swojej depresji, obserwowa przez teleskop niebo. Nagle, jak eksplozja jasnoci, jeden cudowny moment przeobrazi jego ycie ju na zawsze. Gdzie daleko ujrza uosobienie pora ajcego pikna i wdziku. Odkry Wenusjank. Jego ciao zapono. Patrzc na obiekt swego odkrycia, po raz pierwszy poczu, e jest kto, kto obchodzi go bardziej ni on sam. Jedno spojrzenie - i jego ycie zyskao nowy sens. Koniec depresji! Dotd Marsjanie uprawiali filozofi: "wygrywam/przegrywasz". Mieli specyficzny pogld na spraw zwycistwa i pora ki: "Chc wygra i nie obchodzi mnie twoja przegrana". Taki sposb mylenia zadowala ich przez cae wieki. Teraz wymaga zmiany. Cige przyznawanie sobie pierwszestwa przestao im odpowiada. Kochajc, pragnli tak samo zwycistwa Wenusjanek, jak i swojego. Dzi, by zrozumie marsjaski pogld na spraw rywalizacji, najlepiej poobserwowa pewne dyscypliny sportu. W tenisie, na przykad, walczc o zwycistwo, robimy wszystko, co w naszej mocy, by przeciwnik przegra, i w tym celu posyamy mu najtrudniejsze do odebrania piki. Fakt, i nasz partner ponis klsk, wcale nam nie odbiera radoci zwycistwa. Wiele naszych czysto marsjaskich zachowa mo na odnale w codziennym yciu, ale naprawd bolesne staj si one w zwizkach ludzi dorosych. Jeli szukamy spenienia wasnych pragnie kosztem partnera, z pewnoci oboje dowiadczymy urazy, smutku i popadniemy w konflikt. Tajemnica tworzenia szczliwego zwizku le y w "wygranej" obojga partnerw.

Przeciwiestwa przycigaj si
Pierwszy zakochany Marsjanin zacz wytwarza teleskopy dla wszystkich swoich

34

marsjaskich braci. Bardzo szybko wyszli oni z depresji, zakochali si w Wenusjankach i zaczli myle o nich wicej ni o sobie. Nieznane i pikne Wenusjanki fascynoway Marsjan sw tajemniczoci. Szczeglnie pocigaa Marsjan ich inno. Tam, gdzie Marsjanie byli twardzi, Wenusjanki byy mikkie. Tam, gdzie oni byli kanciaci, one byy krge. Oni chodni, one ciepe. W cudowny sposb wszystkie dzielce ich r nice idealnie si dopeniay. Mow bez sw Wenusjanki oznajmiay: "Potrzebujemy was. Wasza moc i sia przyniesie nam wspaniae spenienie. Jest w nas pustka, ktr tylko wy jestecie zdolni wypeni. Razem mo emy by bardzo szczliwi". To zaproszenie zelektryzowao Marsjan i pchno ich do dziaania. Wiele kobiet instynktownie potrafi nada taki sygna. Na pocztku znajomoci kobieta posya m czynie uwa ne spojrzenie, mwice: "Tylko ty jeden potrafisz mnie uszczliwi", i w ten sposb subtelnie inicjuje zwizek. To wymowne spojrzenie zachca m czyzn, by si zbli y, i daje mu si do przezwyci enia naturalnej u Marsjan obawy przed zawieraniem zwizkw. Niestety, kiedy zwizek ju zaistnieje i zaczynaj pojawia si problemy, kobieta nie zdaje sobie sprawy, i sygnay zachty s dla partnera wci wa ne i przestaje je wysya. Marsjanie byli bardzo podnieceni myl o mo liwoci odkrywania na Wenus coraz to nowych "innoci". Ich wyprawa na obc planet bya w istocie wycigiem ku nowym etapom ewolucji. Nie satysfakcjonowao ich ju udowadnianie i rozwijanie wasnych umiejtnoci i siy. Zapragnli wykorzysta je w su bie innych, w szczeglnoci Wenusjanek. Zaczli budowa now filozofi "wygrywam/wygrywasz". Pragnli wiata, w ktrym ka dy bdzie si w rwnym stopniu troszczy o siebie, jak i o innych.

Mio pobudza Marsjan do dziaania


Marsjanie zaczli budowa flotyll statkw kosmicznych, ktre miay ich przenie na Wenus. Nigdy nie czuli si rwnie o ywieni. Dziki temu, e ujrzeli Wenusjanki, po raz pierwszy w swej historii dowiadczyli uczu innych ni egoistyczne. Podobnie m czyzna pod wpywem mioci stara si najlepiej, jak to tylko mo liwe, su y innym. Kiedy jego serce si otworzy, czuje si tak pewny siebie, e mo e wwczas wiele zmieni. Obdarowany szans udowodnienia swoich mo liwoci, ujawnia to, co w nim najlepsze. I tylko wwczas, gdy czuje, e mo e mu si nie uda, cofa si na swe dawne, egoistyczne pozycje. Kiedy m czyzna jest zakochany, troszczy si o innych tak samo jak o siebie. Wolny od

35

przymusu zabiegania wycznie o wasne dobro, mo e si zaj kim innym i to nie po to, by odnie zwycistwo, lecz z czystej troski.

M czyzna obdarowany szans udowodnienia swoich mo liwoci ujawnia to, co w nim najlepsze. Na swe dawne, egoistyczne pozycje cofa si tylko wtedy, gdy czuje, e mo e mu si nie uda.

M czyzna odczuwa zadowolenie partnerki tak, jakby byo jego wasnym. Jest gotw przezwyci y wiele trudnoci w walce o jej szczcie - bo jest ono tak e i jego szczciem. Codzienne zmagania przychodz mu z atwoci. Wy szy cel jest dla niego zastrzykiem energii. W modoci m czyzna mo e znajdowa zadowolenie, su c wycznie sobie, lecz gdy dojrzeje, skupianie si jedynie na wasnej korzyci przestaje go satysfakcjonowa. Aby zazna spenienia, musi zacz y yciem "napdzanym" mioci. M czyzna inspirowany - lecz nie zmuszany - do tego, by dawa, wyzwala si z postawy polegajcej na szukaniu wasnego zadowolenia bez dbaoci o innych. Chocia wci chce otrzymywa mio, jego najgortszym pragnieniem jest dawanie. Wikszo m czyzn nie tylko odczuwa potrzeb dawania mioci, ale wrcz "umiera z pragnienia" ofiarowania jej. Problem jednak w tym, e nie wiedz oni, czego waciwie potrzebuj. Nieczsto si bowiem zdarza, by ich ojcowie mogli w tej dziedzinie by dla nich wzorem do naladowania. Skd wic maj si dowiedzie, e rdem najwikszej satysfakcji m czyzny jest dawanie? Kiedy kolejne zwizki rozpadaj si, m czyzna wpada w przygnbienie i zaszywa si w swojej jaskini. Przestaje dba o innych i nie bardzo wie, skd bierze si jego depresja. W takich chwilach wycofuje si cakowicie z za yych kontaktw, by schowa si gboko w jaskini. Pyta sam siebie, po co to wszystko i dlaczego ma sobie zawraca gow. Nie zdaje sobie sprawy, e przesta si stara, bo nie czu si potrzebny. Nie rozumie, e jeli tylko znajdzie kogo, kto bdzie go potrzebowa, otrznie si z przygnbienia i znowu poczuje wol dziaania.

Brak poczucia, e jest komu potrzebny, oznacza dla m czyzny powoln mier.

Je eli m czyzna nie czuje, e wnosi w ycie partnerki co pozytywnego, przestaje dalej troszczy si o taki zwizek. Kiedy nie jest potrzebny, nic go nie moBillzuje. O ywi si znowu tylko wtedy, gdy poczuje si doceniony, akceptowany i obdarzony zaufaniem. Brak przekonania, e jest komu potrzebny, oznacza dla m czyzny powoln mier.

36

KIEDY KOBIETA KOCHA M CZYZN


Kiedy kobieta si zakochuje, dzieje si co podobnego jak wtedy, gdy pierwsza Wenusjanka uzmysowia sobie, e zbli aj si Marsjanie. A byo to tak: Wenusjanka marzya, e statki kosmiczne wylduj wprost z nieba i wyjd z nich silni i troskliwi Marsjanie - istoty, ktre nie potrzebuj opieki, lecz przeciwnie, pragn wspiera i wspomaga Wenusjanki. Marsjanie mieli by peni oddania i do gbi poruszeni urod i kultur Wenusjanek. Wiedzieli, e ich sia i kompetencje nic nie znacz, jeli nie ma kogo, komu mogliby su y. Te zdumiewajce i zachwycajce stworzenia znajdoway motywacj i zadowolenie w pragnieniu su enia, zadowalania i zaspokajania Wenusjanek. C za cud! Pozostae Wenusjanki miay podobne sny. Marzenia te pomogy im wydosta si z depresji. W jednej chwili przeobrazia je nadzieja, e pomoc jest tu -tu - oto przybywaj Marsjanie. Przygnbienie Wenusjanek miao swe rdo w ich poczuciu izolacji, osamotnienia, wic aby si z niego otrzsn, potrzeboway wiary, e nadchodzi pomoc. Wikszo m czyzn ma niewielk wiadomo tego, jak wa ne dla kobiety jest wra enie, e mo e si oprze na kochajcej osobie. Kobiety czuj si szczliwe, jeli wiedz, e kto wyjdzie naprzeciw ich potrzebom. Jeli kobieta jest zdenerwowana, zmartwiona, niepewna lub bezradna - jedynym, czego naprawd potrzebuje, jest obecno bliskiej osoby. Musi wtedy czu, e nie jest sama, e kto j kocha i troszczy si o ni. Wspczujce zrozumienie i dowartociowanie pozwalaj jej uzyska stopniowo wiksz umiejtno przyjmowania i doceniania wsparcia ofiarowanego przez m czyzn. M czyni tego nie rozumiej, poniewa ich marsjaski instynkt podpowiada, e w chwilach zdenerwowania ka demu potrzebna jest samotno. Kiedy kobieta jest zdenerwowana, partner w dowd szacunku zostawia j sam albo - jeli zostaje - jeszcze pogarsza spraw, prbujc narzuci jej rozwizanie problemu. Instynkt nie pomo e mu w zrozumieniu, jak istotna dla kobiety jest jedynie czyja blisko i wspczucie, e najbardziej na wiecie potrzebuje osoby, ktra uwa nie jej wysucha. Je eli kobieta mo e si podzieli z kim swymi uczuciami, czuje si godna mioci i wierzy, e jej oczekiwania zostan spenione. Jej nieufno i brak pewnoci rozpywaj si. Waciwa kobiecie skonno do brania wszystkiego na siebie ustpuje miejsca poczuciu, e jest osob wart mioci. Kobieta uwiadamia sobie, e nie musi na to uczucie specjalnie zasu y, mo e si odpr y, ofiarowa mniej, a wicej przyj. Jest tego godna.

Jeli kobieta czuje, e jest warta mioci, sabnie jej naturalna skonno do brania wszystkiego na siebie. Pamitajc, e nie musi na to uczucie w aden specjalny sposb "zasu y", mo e si

37

odpr y, ofiarowa mniej, a wicej przyj. Jest tego godna.

Cige dawanie jest mczce


Wenusjanki, aby poradzi sobie z depresj, szczegowo przedyskutoway kwestie swych uczu i kopotw i odkryy wreszcie, co jest przyczyn ich przygnbienia: zmczyy si cigym dawaniem. Znu yo je stae dwiganie odpowiedzialnoci za siebie nawzajem. Pragny odpocz i poczu, e kto si o nie troszczy. Znudziy si te t wieczn wsplnot. Ka da chciaa by kim wyjtkowym i mie co tylko dla siebie. Nie cieszyo ich ju powicanie si i ycie dla innych. Jak dotd na Wenus kierowano si filozofi "przegrywam/wygrywasz", czyli takim pogldem na istot zwycistwa i pora ki, ktry mwi: "Ja trac, aby ty mg zyska". Tak dugo, jak wszystkie mieszkanki planety powicay si dla innych, ka da bya otoczona czu opiek. W kocu po owych zabiegach o pielgnowanie tej postawy Wenusjanki poczuy si zmczone cigym troszczeniem si o kogo i dzieleniem wszystkim. Dojrzay do filozofii "wygrywam/wygrywasz". Podobnie kobiety bywaj zmczone dawaniem. Chc wakacji: czasu, by zastanowi si nad sob i zatroszczy przede wszystkim o siebie. Pragn, by kto wspar je emocjonalnie - kto nie wymagajcy opieki. Marsjanie idealnie pasowali do tej roli. Na tym etapie m czyni uczyli si wanie dawa, podczas gdy kobiety gotowe byy odby lekcj brania. Po caych wiekach zarwno Wenusjanki, jak i Marsjanie osignli nowy etap swojej ewolucji. One miay nauczy si przyjmowa, oni - ofiarowywa. Takie samo przeobra enie zachodzi zwykle w kobiecie i m czynie, gdy dojrzewaj. We wczesnej modoci kobieta jest w wikszym stopniu skonna do powice, aby spenia potrzeby partnera, mody m czyzna natomiast skupiony jest na sobie i zupenie niewra liwy na potrzeby innych. Kobieta, rozwijajc si, zaczyna pojmowa, jak dalece si dotd powicaa, by zadowoli m czyzn, a ten z kolei uwiadamia sobie, e mgby szanowa innych i im su y. Gdy m czyzna dojrzewa, prze ywa tak e oczywiste obawy, czy nie bdzie si musia powica, lecz zwyci a w nim przekonanie, e dajc, mo e sam wiele uzyska. Podobnie kobieta, cho zyskuje nowe umiejtnoci dawania, odczuwa te potrzeb odmiany - chce otrzymywa to, czego pragnie.

38

Koniec z obwinianiem
Kobieta, gdy tylko zrozumie, e zbyt wiele z siebie daje, zaczyna obwinia partnera za niepowodzenie zwizku. Sytuacj, gdy sama daje wicej ni otrzymuje, uwa a za "niesprawiedliw". Cho otrzymywaa mniej ni zasu ya, to jeli chce polepszenia wzajemnych relacji, musi si teraz zastanowi, w jakim stopniu sama przyczynia si do takiego stanu rzeczy. Kobieta dajca zbyt wiele nie powinna obci a win partnera, a m czyzna, ktry daje mniej - znajdowa usprawiedliwienie w niechci partnerki do przyjmowania. W obu przypadkach szukanie winnego niczego nie zmieni. Rozwizanie le y w zrozumieniu, zaufaniu, wspczuciu, akceptacji i wspieraniu partnera, nie w oskar aniu go. Jeli zachodzi taka sytuacja, m czyzna, zamiast - jak czyni to dotychczas - zrzuca win na wci "obra on" partnerk, mo e dziki wiadomemu wspczuciu ofiarowa jej wsparcie, nawet jeli kobieta o nie nie prosi, sucha jej nawet wtedy, gdy ona zdaje si go krytykowa, pomaga jej odbudowa utracone zaufanie i otworzy si, dajc dowody swojej o ni troski. Rozczarowana kobieta zamiast oskar a partnera o niech do dawania, powinna si stara go zaakceptowa i wybaczy mu wszelkie niedoskonaoci, uwierzy, e pragnie ofiarowa wicej, cho wcale tego nie okazuje, i wreszcie zachci go do wikszego wysiku, doceniajc to, co od niego otrzymuje, i wci proszc o wicej.

USTANOWIENIE I SZANOWANIE GRANIC


Najwa niejsze dla kobiety jest jednak okrelenie takich granic dawania, w ktrych nie odczuwa jeszcze urazy do partnera. Zamiast spodziewa si, e partner wynagrodzi j za przekraczanie ich, powinna ograniczy dawanie do wyznaczonego przez siebie limitu. Odwoajmy si do przykadu. Jim mia trzydzieci dziewi lat, a jego ona Susan czterdzieci jeden, kiedy przyszli po porad. Susan bya zdecydowana na rozwd. Uwa aa, e przez ostatnie dwanacie lat daje wci wicej ni jej partner i nie mo e tego du ej znie. Okrelajc charakter m a, nazwaa go ospaym, egoistycznym, wadczym i pozbawionym romantyzmu. Susan twierdzia, e nie ma ju nic do ofiarowania i e gotowa jest odej. Jim namwi j na terapi, ale ona nie bya do tego przekonana. Przez kolejne sze miesicy Jim i Susan potrafili przej przez trzy etapy uzdrawiania swojego zwizku. Dzi s szczliwym ma estwem z trjk dzieci.

39

Krok pierwszy - zachta


Wytumaczyem Jimowi, e jego ona przez dwanacie lat odczuwaa kumulujc si uraz. Powiedziaem, e jeli zale y mu na uratowaniu swego ma estwa, bdzie musia spdzi mnstwo czasu, suchajc jej, co, moim zdaniem, nakoni go do dalszej pracy nad tym zwizkiem. W cigu pierwszych szeciu spotka zachcaem Susan do tego, by dzielia si z nami swoimi odczuciami i cierpliwie pomagaem Jimowi odnosi si ze zrozumieniem do jej negatywnych uczu. To bya najtrudniejsza cz procesu ich "uzdrawiania". Jednak kiedy Jim rzeczywicie usysza, ile jego partnerka prze ywa blu i nie zaspokojonych pragnie, przekona si, e chce i potrafi wnie zmiany niezbdne do tego, by ich zwizek wypeni si mioci. Zanim Susan poczua si zdolna do pracy nad swym ma estwem, musiaa usysze i poczu, e Jim przykada wag do jej uczu - to by pierwszy krok. Kiedy ju odczua, e jest rozumiana, mogli przej do nastpnego etapu.

Krok drugi - podjcie odpowiedzialnoci


Drugim krokiem byo wzajemne uznanie swojej odpowiedzialnoci. Jim powinien by wzi odpowiedzialno za to, e nie by dla ony oparciem, a Susan, e nie ustanowia granic powicenia. Jim przeprosi on za to, e j rani. Ona z kolei uwiadomia sobie, e nie wyznaczya granic - zwaszcza gdy bya traktowana bez szacunku (Jim wrzeszcza, gdera, odmawia probom, deprecjonowa jej uczucia). I chocia nie miaa powodu, by przeprasza, uwiadomia sobie swoj wspodpowiedzialno za wyniky stan rzeczy. Susan - dziki temu, e dopucia do siebie myl, i jej nieumiejtno wyznaczania granic i tendencja do "dawania wicej" przyczynia si rwnie do powstaych problemw - zacza wybacza. Wzicie na siebie swojej czci odpowiedzialnoci miao kluczowe znaczenie dla zagodzenia jej urazy. W ten sposb oboje odkryli, e pragn uczy si nowych metod wzajemnego wspierania si - czynic to w wyznaczonych granicach.

40

Krok trzeci - praktyka


Jim musia si zaj przede wszystkim szanowaniem granic Susan, a ona - ich okrelaniem. Oboje za musieli nauczy si, jak wyra a prawdziwe uczucia w uprzejmy sposb. Uzgodnilimy, e na trzecim etapie bd nabiera praktycznych umiejtnoci wyznaczania i respektowania granic, przy czym, zarwno Susan, jak i Jim zdawali sobie spraw, e czasami mog im si przydarza bdy. Mo no popeniania pomyek dawaa im poczucie "bezpieczestwa" w czasie wicze. Oto kilka przykadw: Susan wiczya tak oto wypowied: "Nie lubi, kiedy tak si do mnie zwracasz. Prosz, przesta krzycze, bo jeli nie, bd musiaa wyj". Po kilkakrotnym opuszczeniu pokoju nie musiaa tego ju wicej robi. W przypadku gdy Jim prosi j o zrobienie czego, co j dra nio, nauczya si mwi: "Nie, teraz musz odpocz" albo: "Nie, jestem dzi zbyt zajta". Susan odkrya przy tym, e Jim sta si bardziej troskliwy, gdy odkry, jak bywa ona zapracowana i zmczona. Susan powiedziaa Jimowi, e chce wyjecha na wakacje, a kiedy on odpar, e jest zajty, zaproponowaa, e wobec tego pojedzie sama. Jim zmieni plany i ju chcia tak e jecha. Kiedy w rozmowie Jim jej przerywa, Susan nauczya si mwi: "Jeszcze nie skoczyam. Wysuchaj mnie". Jim zacz bardziej sucha, a mniej si wtrca. Najtrudniejsz dla Susan bya nauka proszenia o cokolwiek. Zapytaa mnie: "Dlaczego po wszystkim, co sama zrobiam dla niego, musz go jeszcze prosi?" Wyjaniem jej, e zapoznawanie partnera ze swymi potrzebami nie tylko nie jest pozbawione sensu, lecz stanowi wa ny skadnik jej problemu. Susan musi si sta wspodpowiedzialna za spenianie wasnych pragnie. Dla Jima najtrudniejszym wyzwaniem byo uszanowanie tych zmian i rezygnacja z oczekiwa, e Susan bdzie wci t sam, usu n osob, jak polubi. Odkry, e tak samo jak Susan miaa kopoty z okreleniem granic, tak i jemu sprawia trudno dostosowanie si do nich. Zrozumia te , e wiczc wicej, mog naby w tym wpraw. Dla m czyzny bariery, ktre napotyka, stanowi czynnik moBillzujcy do wikszej aktywnoci. Je eli szanuje stawiane mu ograniczenia, automatycznie zaczyna wtpi w efektywno dotychczasowych sposobw zachowania i decyduje si na wprowadzenie zmian. Z kolei kobieta, ktra uzmysowia sobie, e aby otrzymywa, musi najpierw ustanowi granice, zaczyna wybacza partnerowi i wyprbowywa nowe sposoby zwracania si do niego z prob i uzyskiwania oparcia.

41

NAUKA PRZYJMOWANIA
Dla kobiety wyznaczanie granic i przyjmowanie jest bardzo bolesne. Zazwyczaj boi si, e wymagajc zbyt wiele, narazi si na sprzeciw, krytyk i porzucenie. Taka przewidywana reakcja staje si dla kobiety rdem gbokiego cierpienia, poniewa gdzie w gbi jej wiadomoci tkwi przekonanie, e nie jest godna, by dosta wicej. Pogld ten zrodzi si u niej w dziecistwie i utrwala za ka dym razem, kiedy musiaa tumi swoje uczucia, potrzeby i oczekiwania. Kobieta jest oczywicie podatna na takie negatywne, a niewaciwe mylenie, e nie zasuguje na to, by by kochan. Jeli w dziecistwie bya wiadkiem lub bezporedni ofiar wykorzystywania, pniej tym gbsze jest jej przekonanie, e jest niegodna mioci i trudniej przychodzi jej uzna swoj warto. Przewiadczenie, e jest niewiele warta, cho stale skrywane w podwiadomoci, powoduje u niej obaw przed zdaniem si na innych. Jak czstk siebie zawsze czuje, e nie uzyska pomocy. I paradoksalnie - z obawy przed tym, e w nikim nie znajdzie oparcia - sama niechccy odrzuca prby udzielenia go jej. M czyzna, ktry otrzyma "wiadomo", e partnerka nie wierzy, by udao mu si zaspokoi jej potrzeby, natychmiast czuje si odrzucony i "wycza si". Kobiecy brak nadziei i ufnoci przemienia jej uzasadnione potrzeby w desperackie woanie kogo nie zaspokojonego i przekazuje m czynie sygna, e kobieta nie wierzy, by by zdolny t pustk wypeni. Jak na ironi - m czyzn, ktrych uskrzydlao poczucie, e s potrzebni, cakowicie zniechca zetknicie z "beznadziejnym" niezaspokojeniem. W takich chwilach kobieta sdzi, e partnera zrazio odkrycie, i ma ona wasne potrzeby, chocia w istocie powodem tego byo zdesperowanie, brak nadziei i nieufno. Kobietom, ktre nie uwiadamiaj sobie, czym dla m czyzn staje si poczucie, e si im nie ufa, bardzo trudno jest zrozumie r nic midzy potrzeb a niezaspokojeniem. "Potrzebujc" m czyzny, kobieta otwarcie prosi i siga po pomoc z ufnoci, ktra moBillzuje partnera, by uczyni wszystko, na co go sta. Z kolei "niezaspokojenie" kobiety to jej dominujce pragnienie oparcia, w ktrego uzyskanie nie wierzy. To zra a m czyzn, ktrzy czuj si odrzuceni i niedocenieni. Dla kobiet poczucie, e potrzebuj innych, jest niepokojce, ale naprawd bolesne staje si dla nich prze ycie rozczarowania, odrzucenia - nawet w najdrobniejszych sprawach. Przykro jest zawierzy komu, a potem dowiadczy, e si jest ignorowan, zapomnian, odtrcon. Potrzebujc innych, kobiety staj si szczeglnie bezbronne. Jeli s nie dostrzegane i rozczarowane, bl jest tym wikszy, e potwierdza ich niskie poczucie wasnej wartoci.

42

Jak Wenusjanki odzyskuj poczucie wasnej wartoci


Poczucie, e nie przedstawiaj sob zbyt du ej wartoci, przez cae wieki Wenusjanki rekompensoway sobie przekonaniem o swej przydatnoci dla innych. Wci daway i daway, lecz mimo to gdzie w gbi duszy wiedziay, e s godne, by tak e otrzymywa. Miay nadziej, e dajc, stan si wicej warte. Miny stulecia i Wenusjanki ostatecznie uwiadomiy sobie, e zasuguj na mio i wsparcie, a patrzc wstecz, zrozumiay, e zawsze tak byo. Dugotrway proces dawania pozwoli im uzyska co wspaniaego i mdrego - szacunek dla siebie. Ofiarowujc co innym, odkryy, e wszyscy zasuguj na to, by otrzymywa, ka dy jest godny mioci. Tak rozumujc, doszy wreszcie do przekonania, e same tak e podlegaj tej zasadzie. Na Ziemi droga do tego odkrycia przebiega troch inaczej. Jeli dziewczynka obserwuje, e jej matka obdarowywana jest mioci, automatycznie i ona czuje si wicej warta. W przyszoci atwo jej przyjdzie przezwyci y w sobie tendencj do nadmiernego dawania. Identyfikujc si ze szczliw matk, nie musi prze ywa obawy przed braniem. Jeli matka jest otwarta na to, by otrzymywa - crka tak e nabiera tej umiejtnoci. Jednak Wenusjanki pozbawione byy jakiegokolwiek w tym wzgldzie przykadu. Dlatego te tysice lat zabrao im dojcie do fazy, w ktrej zarzuciy "nie kontrolowane" dawanie. Stopniowo, obserwujc jak inni zasuguj na to, by otrzymywa, uzyskay poczucie, i im tak e si to nale y. W tej cudownej chwili rwnie Marsjanie ulegli przeobra eniu i wanie wwczas zaczli budowa swoje statki kosmiczne.

Marsjanin pojawia si wtedy, gdy Wenusjanka jest gotowa go przyj


Kiedy kobieta jest przekonana, e zasuguje na mio, "otwiera si" na m czyzn, by przyj jego uczucie. Bywaj jednak sytuacje bardziej skomplikowane. Zdarza si na przykad, e kobieta, ktra przez dziesi lat przyzwyczajaa m a, e jej rol jest dawanie, dochodzi wreszcie do wniosku, e ona sama zasuguje na wicej. Jak na ironi, kobieta ma wwczas ochot zamkn wszystkie drogi do siebie. Jeli miaaby to wyrazi sowami, brzmiayby one nastpujco: "Wci dawaam, a ty mnie ignorowae. Miae swoj szans. Ja zasuguj na co wicej. Nie ufam ci, jestem zmczona, nie mam ju nic do ofiarowania. Nie pozwol, by dalej mnie krzywdzi".

43

No i znw: jeli spotykam si z podobn spraw, staram si przekona kobiet, e aby jej zwizek by lepszy, wcale nie musi wicej dawa. Odwrotnie, to wanie dajc mniej, otrzyma wicej od partnera. Jeli m czyzna rzeczywicie lekcewa y jej oczekiwania, to jest troch tak, jakby oboje pozostawali w upieniu. Kiedy kobieta si zbudzi i przypomni o swoich potrzebach, partner rwnie si ocknie i zapragnie ofiarowa jej wicej.

Kiedy kobieta si zbudzi i przypomni o swoich potrzebach, partner rwnie si ocknie i zapragnie ofiarowa jej wicej.

Jest prawdopodobne, e jej partner wyjdzie ze stanu upienia i rzeczywicie dokona wielu zmian, na ktrych kobiecie zale y. Jeli tylko partnerka nie daje zbyt du o, m czyzna wychodzi ze swej jaskini i zaczyna budowa statek kosmiczny, ktry go do niej dowiezie i pozwoli j uszczliwi. By mo e upynie troch czasu, zanim partner rzeczywicie zacznie zaspokaja potrzeby kobiety, jednak najistotniejszy krok zosta uczyniony m czyzna uwiadomi sobie, e j zaniedbywa, i postanowi si zmieni. Dziaa to w obie strony. Zazwyczaj kiedy m czyzna poczuje si nieszczliwy i zapragnie mioci, jego ona nagle otwiera si i zaczyna go znowu kocha. Rozpadaj si mury i urazy, mio o ywa. Je eli nazbierao si wiele zaniedba, mo e upyn sporo czasu, zanim uda si zadouczyni caemu nagromadzonemu cierpieniu i puci je w niepami. A jednak jest to mo liwe. W rozdziale jedenastym omwi atwe i praktyczne sposoby leczenia bolesnych urazw. Do czsto, jeli jedno z partnerw wprowadza ulepszenia, drugie tak e si zmienia. Ta realna wspzale no jest jednym z cudw, jakie napotykamy w swym yciu. Kiedy ucze jest gotw, zjawia si nauczyciel. Gdy pada pytanie, znajdujemy odpowied. A kiedy jestemy przygotowani na to, by otrzymywa, nasze yczenia si speniaj. Kiedy Wenusjanki stay si gotowe przyjmowa, Marsjanie zapragnli dawa.

SZTUKA DAWANIA
M czyzna najbardziej obawia si, e oka e si niekompetentny i nie do dobry w tym, co robi. Strach ten rwnowa y, rozwijajc swoj si i umiejtnoci. Sukcesy, osignicia i efektywno s w jego yciu sprawami pierwszoplanowymi. Podobnie Marsjanie. Zanim odkryli Wenusjanki, byli do tego stopnia zaanga owani w walk o sukces, e nie troszczyli si o nic i o nikogo innego. M czyzna staje si nieczuy na cudze problemy wtedy, gdy odczuwa strach.

44

M czyzna najbardziej obawia si tego, e oka e si niekompetentny i nie do dobry w tym, co robi.

Kobiety odczuwaj obaw przed braniem, a m czyni boj si dawa. Przenoszc swoje starania na innych, nara aj si wszak na ryzyko niepowodzenia, krytyk i dezaprobat. To bywa dla m czyzny szczeglnie bolesne, poniewa gboko tkwi w nim przekonanie, e jest nie do dobry w tym, co robi. Taki pogld mg sobie wyrobi w dziecistwie i utrwala za ka dym razem, kiedy poczu, e nie sprosta oczekiwaniom. Jeli jego starania byy nie zauwa one lub nie zostay docenione, gboko w podwiadomoci m czyzny zrodzio si niesuszne przekonanie, e nie jest do dobry.

Kobiety odczuwaj obaw przed braniem, a m czyni boj si dawa.

M czyzna jest w tej kwestii wyjtkowo wra liwy. Ronie w nim strach przed niepowodzeniem. Pragnie dawa, ale bojc si pora ki, nawet nie prbuje. Skoro jego najgroniejszym upiorem jest lk, e "nie sprosta", bdzie oczywicie unika ka dego niepotrzebnego ryzyka. Jak na ironi: kiedy m czynie naprawd bardzo na kim zale y, strach przed pora k wzrasta i Marsjanin daje mniej. eby nie narazi si na niepowodzenie, przestaje cokolwiek ofiarowywa. Dotyczy to gwnie tych osb, ktrym chciaby da najwicej. Jeli m czyzna nie czuje si bezpieczny, mo e to sobie rekompensowa, nie zajmujc si nikim poza samym sob. Jego automatyczn reakcj obronn jest powiedzenie: "Nie zale y mi". To z tej przyczyny Marsjanie nigdy nie pozwalali sobie na nadmiern trosk o innych. Kiedy jednak zaczli odnosi sukcesy i stawali si coraz silniejsi, uwiadomili sobie wreszcie, e s cakiem dobrzy w tym, co robi, i e mogoby im si uda tak e na polu dawania. Wanie wtedy odkryli Wenusjanki. I chocia dobrzy byli zawsze, to jednak potrzebowali dugotrwaego udowadniania swej siy, by osign stan szacunku do samych siebie. Analizujc kolejne z odniesionych sukcesw, zrozumieli, e do ka dego z nich przyczyniy si w pewien sposb wczeniejsze niepowodzenia. Ka da pomyka bya wa n lekcj, ktra pomagaa potem "wbija gole". M czyni zrozumieli, e zawsze byli dobrzy w tym, co roBill.

Mo na popenia bdy
45

Jeli m czyzna pragnie nauczy si wicej dawa, jego pierwszym posuniciem powinno by utrwalenie przekonania, e pomyki, pora ki, a tak e to, e nie na wszystkie pytania zna odpowiedzi, nie jest naprawd niczym zym. Pamitam opowie pewnej kobiety, ktra skar ya si, e jej partner nigdy nie zaproponowa jej, by si pobrali. Miaa wra enie, e nie by zaanga owany w w zwizek tak bardzo jak ona. Mimo to kiedy wyznaa mu, e jest z nim bardzo szczliwa. Nastpnego dnia partner si owiadczy. Potrzebowa po prostu akceptacji i zachty dowodu, e jest w jej oczach wartociowym czowiekiem. Wtedy dopiero mg zda sobie spraw z faktu, e bardzo mu na niej zale y.

Marsjanie tak e potrzebuj mioci


Tak jak kobiety atwo mog poczu si odrzucone, jeli nie s traktowane z potrzebn im troskliw uwag, tak samo m czyni ulegaj przekonaniu, e zawiedli, kiedy kobiety mwi o istniejcych problemach. Ten wanie mechanizm jest przyczyn wielkich trudnoci m czyzny w dziedzinie suchania. Przecie chce by bohaterem! Kiedy partnerka jest rozczarowana albo nieszczliwa, to bez wzgldu na przyczyn on czuje, e w jaki sposb "nie podoa". Jej niezadowolenie potwierdza jego najgbsz obaw: "Nie jestem do dobry". Wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo m czyni s wra liwi i do jakiego stopnia potrzebuj mioci. Mio pomaga im uwiadomi sobie, e s dostatecznie dobrzy, by zadowoli innych.

M czyzna niechtnie sucha kobiety nieszczliwej i rozczarowanej, poniewa odnosi wwczas wra enie, e to on zawid.

Mody chopak, ktry mia szczcie, e jego ojciec umia sprosta oczekiwaniom matki, wchodzi w dorose zwizki z ugruntowanym przekonaniem, e i on potrafi zadowoli sw partnerk. Nie boi si zaanga owa, bo wie, e umie "sprosta". Wie tak e, e jeli mu si nie uda, nadal bdzie zasugiwa na mio i wdziczno za to, e si tak stara. Nie potpia si, poniewa wie, e cho nie jest ideaem, robi, co w jego mocy, a to ju wystarczajco du o. Potrafi przeprasza za swoje bdy, gdy spodziewa si wybaczenia, mioci i tego, e jego starania zostan docenione. Taki m czyzna rozumie, e przecie ka demu zdarza si bdzi. Widzia, jak jego ojciec popenia bdy, a jednak nadal by z siebie cakiem zadowolony. Pamita, e matka zawsze kochaa ojca i wybaczaa mu wszystkie niedocignicia. Czu jej ufno i poparcie nawet wtedy, gdy ojciec czasem j rozczarowywa.
46

Wielu m czyzn nie ma, niestety, szczliwych wzorcw z dziecistwa. Dla nich trwanie w mioci, ma estwo, rodzina jest czym rwnie trudnym jak pilotowanie odrzutowca bez jakiegokolwiek przygotowania. Mo e s zdolni, by wystartowa, ale z ca pewnoci rozbij si po drodze. atwo mo na zrozumie, e bez dobrego podrcznika wiele kobiet i m czyzn skazanych jest na przegran.

ROZDZIA PITY

MWIMY R NYMI JZYKAMI


Kiedy Marsjanie i Wenusjanki po raz pierwszy si poczyli, napotkali wiele spord tych trudnoci, z jakimi my borykamy si obecnie w swoich zwizkach. Oni jednak szybko rozwizywali swoje problemy, poniewa byli wiadomi tego, e si kochaj. Jednym z sekretw ich powodzenia w mioci bya atwo porozumiewania si. Mo e to mieszne, ale komunikowali si tak dobrze, poniewa mwili r nymi jzykami. Jeli przydarzy im si jaki problem, szli po pomoc do tumacza. Wszyscy doskonale wiedzieli, e mieszkacy Marsa i mieszkanki Wenus mwi odmiennymi jzykami, wic jeli rozpoczyna si konflikt, nie krytykowali si ani nie walczyli, lecz wycigali swoje sowniki frazeologiczne, eby si nawzajem lepiej zrozumie. Jeli i to nie dawao rezultatu, udawali si do tumacza.

Jzyki marsjaski i wenusjaski skadaj si z tych samych sw, ale sposb, w jaki ich u ywano, nada im r ne znaczenia.

Byo bowiem tak, e jzyki marsjaski i wenusjaski skaday si z tych samych sw, ale sposb, w jaki si nimi posugiwano, nada im r ne znaczenia. Wyra enia byy, co prawda, w obu jzykach podobne, lecz wywoyway inne skojarzenia i budziy odmienne uczucia. Bardzo atwo mo na si byo pomyli. Kiedy wic zaistniay kopoty z porozumiewaniem si, Marsjanie i Wenusjanki od razu pojli, e byy to przewidziane "przekamania" i e z niewielk pomoc znowu si dogadaj. Doszli do takiego zaufania i akceptacji, o jakie dzi nam bardzo trudno.

WYRA ANIE UCZU PRZECIW WYPOWIADANIU INFORMACJI


47

Nawet dzisiaj cigle potrzebujemy tumaczy. M czyni i kobiety rzadko maj to samo na myli, nawet jeli wypowiadaj te same sowa. Jeli, na przykad, kobieta mwi: "Mam wra enie, e ty mnie nigdy nie suchasz", to nie spodziewa si, e wyraz "nigdy" bdzie traktowany dosownie. U ywa tego sowa, by wyrazi frustracj, jak wanie prze ywa. Nie ma to by informowanie o fakcie.

Aby w peni wyrazi swoje uczucia, kobiety stosuj licentia poetica i u ywaj licznych wyolbrzymie, metafor i uoglnie.

Aby jak najpeniej wyrazi swoje uczucia, kobiety stosuj licentia poetica i u ywaj licznych wyolbrzymie, metafor i uoglnie. M czyni opacznie bior te wyra enia dosownie. Poniewa nie rozumiej przypisywanego im przez kobiety znaczenia, na og reaguj na nie negatywnie. Poni ej zestawiem dziesi kobiecych skarg, ktre s czsto le interpretowane, i tyle "nieodpowiednich" wypowiedzi m czyzny.

Dziesi popularnych i czsto mylnie interpretowanych skarg


Kobiety mwi: Nigdy nie wychodzimy z domu. Nikt na mnie nie zwraca uwagi. Jestem taka zmczona. Niczego ju nie jestem w stanie zrobi. Chciaabym rzuci to wszystko. W domu jest zawsze baagan. Nikt mnie nie sucha. Nic mi si nie udaje. Ju mnie nie kochasz. Wiecznie si spieszymy. M czyni odpowiadaj im: Nieprawda. Przecie wychodzilimy w ubiegym tygodniu. Jestem przekonany, e ludzie ci zauwa aj. Nie bd mieszna. Nie jest z tob a tak le. Je eli ta praca ci nie odpowiada, z wymwienie. Wcale nie zawsze. Przecie ja ci wanie sucham. Chcesz powiedzie, e to moja wina? Naturalnie, e ci kocham. Dlatego tu jestem. Nieprawda, w pitek odpoczywalimy.

48

Potrzebuj odrobiny romantyzmu.

A wic ja nie jestem romantyczny?

Na przytoczonych przykadach wida, jak literalne tumaczenie wypowiedzi kobiety mo e wyprowadzi w pole czowieka nawykego do przekazywania sowem tylko faktw i informacji. Nietrudno te spostrzec, e odpowiedzi m czyzny prowadz najprostsz drog do ktni. Najwikszym problemem wielu zwizkw jest nieumiejtno yczliwego i w peni czytelnego dla obu stron porozumiewania si. Najczciej kobiety al si swojemu partnerowi: "Nie suchasz mnie". Zabawne - nawet ta skarga bywa mylnie rozumiana i interpretowana.

"Nie suchasz mnie". Nawet ta skarga bywa przez m czyzn mylnie rozumiana i interpretowana.

Dosowne tumaczenie zwrotu: "Nie suchasz mnie" wiedzie m czyzn do zaprzeczenia uczuciom partnerki. M czyzna uwa a, e sucha, jeli potrafi powtrzy to, co kobieta powiedziaa. Tymczasem, aby umo liwi prawidowe odczytanie zdania: "Nie suchasz mnie", trzeba by je przetumaczy nastpujco: "Mam wra enie, e nie w peni rozumiesz, o co mi chodzi, albo nie przejmujesz si tym, co czuj". Jeli partner tak je zrozumia, zareaguje pozytywnie i bdzie mniej si spiera. M czyzna i kobieta odczuwaj napicie i kc si zwykle z prostego powodu wzajemnego niezrozumienia. W takich momentach pomocne mo e by przemylenie i wrcz "przetumaczenie" wypowiedzi, ktre doprowadziy partnerw do takiego stanu. Wielu m czyzn mylnie ocenia lub wrcz zaprzecza uczuciom partnerki tylko dlatego, e nie nauczono ich rozumienia sposobu, w jaki kobieta wyra a swoje emocje. Prowadzi to do ktni. Marsjanie umieli unika sporw, "stosujc" prawidowe rozumienie. Kiedy tylko poczuli, e to, czego suchaj, wywouje w nich sprzeciw, sigali po Marsjasko-wenusjaski sownik frazeologiczny i w nim znajdowali prawidowe tumaczenie.

KIEDY WENUSJANKI MWI


Nastpna cz naszej ksi ki bdzie zawiera najr niejsze wyjtki z Marsjasko-wenusjaskiego sownika frazeologicznego. Ka da z przytoczonych poprzednio dziesiciu kobiecych skarg zostanie przetumaczona tak, aby m czyzna mg zrozumie jej zamierzone znaczenie. Zwrcie uwag, e wyjanienia zawieraj tak e sygna dla partnera, i oczekuje si od niego odpowiedzi.
49

Powinnicie to wiedzie: kiedy Wenusjanka jest zdenerwowana, nie tylko nadu ywa uoglnie i tym podobnych sformuowa, ale przede wszystkim oczekuje pewnego okrelonego wsparcia. Nie prosi o nie wprost, bo na Wenus dla ka dego jest rzecz oczywist, e emocjonalna wypowied jest w swej istocie woaniem o wspczucie. W naszych wyjanieniach ta ukryta prba zostaje wydobyta na wiato dzienne. Daje to m czynie szans zauwa enia jej i waciwego zareagowania. Jeli mu si to uda, partnerka poczuje nie tylko, e kto jej sucha, ale tak e poczuje si kochana.

Marsjarisko-wenusjaski sownik frazeologiczny


"Nigdy nie wychodzimy z domu" - przetumaczone na marsjaski brzmiaoby: "Mam ochot na wsplne wyjcie. Tak dobrze si zawsze bawimy, kiedy jestemy gdzie razem. Uwielbiam by z tob. I co ty na to? Mo e zabierzesz mnie na kolacj? Ju od kilku dni nie wychodzilimy". Bez tego tumaczenia m czyzna rozumie zwrot: "Nigdy nie wychodzimy z domu" nastpujco: "Nie robisz tego, co do ciebie nale y. Jeste jednym wielkim rozczarowaniem. Niczego ju razem nie robimy, bo jeste leniwy, mao romantyczny, po prostu nudny". "Nikt na mnie nie zwraca uwagi" - przetumaczone na marsjaski oznacza: "Dzi mam uczucie, e nie jestem zauwa ana i doceniana. Wydaje mi si, e nikt mnie nie dostrzega. Wiem, oczywicie, e niektrzy mnie widz, jednak robi wra enie, jakbym bya im obojtna. Zdaje si, e jestem troch rozczarowana, bo ostatnio bye taki zajty. Zaczyna mi si wydawa, e nie jestem dla ciebie wa na. Boj si, e praca jest dla ciebie wa niejsza. Przytul mnie i powiedz, e jestem niezwyka". Jeli jednak zdanie: "Nikt na mnie nie zwraca uwagi" pozostanie bez tumaczenia, m czyzna usyszy: "Jestem taka nieszczliwa. Nie powicasz mi tyle uwagi, ile potrzebuj. Wszystko jest beznadziejne. Nie zauwa asz mnie nawet ty, mimo e podobno mnie kochasz. Powiniene si wstydzi, e jeste taki nieczuy. Ja bym ci nigdy tak nie ignorowaa". "Jestem taka zmczona. Niczego ju nie jestem w stanie zrobi" - w jzyku marsjaskim znaczy: "Tak du o pracuj. Naprawd musz odpocz, zanim zabior si do czego jeszcze. Na szczcie, mam w tobie oparcie. Przytul mnie, pochwal moj prac i powiedz, e zasu yam na chwil odpoczynku, dobrze?" Kiedy jednak m czyzna nie dysponuje tym tumaczeniem, wypowied: "Jestem taka

50

zmczona. Niczego nie jestem ju w stanie zrobi" zrozumie nastpujco: "Ja robi wszystko, a ty nic. Powiniene wicej mi pomaga. Nie jestem w stanie tyle pracowa. Czuj si beznadziejnie. Chciaabym mieszka z prawdziwym m czyzn. To, e wybraam ciebie, byo wielk pomyk". "Chciaabym rzuci to wszystko" - w jzyku marsjaskim brzmi: "Chc, eby wiedzia, e jestem zadowolona ze swojej pracy i z ycia w ogle, ale dzi jestem przepracowana. Chciaabym zrobi co dla siebie, zanim znowu zaczn robi co dla innych. Zapytaj mnie, prosz, o co mi dokadnie chodzi i posuchaj yczliwie. Nie proponuj adnych rozwiza. Chc po prostu poczu, e rozumiesz, jakie napicie prze ywam. To mi z pewnoci pomo e. Poczuj si lepiej i odpoczn, a jutro znw bd odpowiedzialna i samodzielna". Bez odpowiedniego tumaczenia zdanie: "Chciaabym rzuci to wszystko" m czyzna zrozumie jako: "Musz robi wiele rzeczy, ktrych nie chc robi. Zwizek z tob jest nieszczciem. Potrzebuj lepszego partnera, ktry umiaby wypeni mi ycie. Ty nic w tym kierunku nie robisz". "W domu jest zawsze baagan" - przetumaczone na marsjaski brzmiaoby: "Mam dzi wielk ochot na odrobin relaksu, ale w domu jest nieporzdek. Czuj si sfrustrowana. Musz odpocz. Mam nadziej, e nie oczekujesz ode mnie, e sama to wszystko posprztam. Przyznaj, e jest baagan i pom w porzdkach!" Jeli m czyzna nie zajrzy do sownika, syszc: "W do mu jest cigy baagan", odczyta to nastpujco: "Przez ciebie w domu jest baagan. Robi, co mog, eby utrzyma wszystko w czystoci, ale zanim skocz sprzta, ty ju od nowa baaganisz. Jeste obrzydliwym leniem, jeli si nie zmienisz, nie chc ju z tob mieszka. Sprztaj albo si wyno". "Nikt mnie nie sucha" - po marsjasku mo na by wypowiedzie jako: "Boj si, e ci nudz i e si ju mn nie interesujesz. Jestem dzi chyba troch przewra liwiona. Bardzo bym si ucieszya, gdyby zwrci na mnie szczegln uwag. Miaam ci ki dzie i wydaje mi si, e nikt nie chce sucha, co mam do powiedzenia. Chciaabym, eby mnie wysucha i zada kilka zachcajcych pyta: "Jak ci min dzie?" "Co si wydarzyo?" "Jak si czua?" "Czego chciaa?" "Co jeszcze czujesz?" Gdy bd mwia, wtrcaj pomocne oraz wiadczce o twoim zainteresowaniu i uwadze zdania: "Powiedz co wicej". albo "Susznie", albo "Wiem, o co ci chodzi", albo "Rozumiem". Mo esz te po prostu sucha i zachca mnie tylko "upewniajcymi" pomrukami: "och, mhm". (Uwaga: Marsjanie nigdy nie syszeli o istnieniu tych pomrukw, zanim nie wyldowali na Wenus). Bez tego tumaczenia wypowied: "Nikt mnie ju w ogle nie sucha" m czyzna zrozumie jako: "Ja ci powicam uwag, ale ty mnie nie suchasz. Tak ju si przyzwyczaie. Stae si bardzo nudnym partnerem. Potrzebuj kogo podniecajcego i interesujcego, a ty z pewnoci tak osob nie jeste. Rozczarowae mnie. Jeste samolubny, nieczuy i zy". "Nic mi si nie udaje" - przetumaczone na marsjaski oznacza: "Bardzo si ciesz, e

51

mog ci si zwierzy, bo mam dzi tyle kopotw. Poczuj si lepiej, jeli ci wszystko opowiem. Mam wra enie, e nic mi dzisiaj nie wychodzi. Wiem, e tak nie jest, ale naprawd tak czuj, kiedy tak si staram, a zostaje mi jeszcze tyle do zrobienia. Przytul mnie i pochwal. To mi na pewno pomo e". To samo zdanie: "Nic mi si nie udaje", w uszach m czyzny, nie znajcego tego tumaczenia, zabrzmi: "Nigdy niczego dobrze nie robisz. Nie mog ci zawierzy. Jelibym ci nie suchaa, nie byoby tego caego zamieszania. Inny m czyzna jako by to zorganizowa, ale ty tylko pogarszasz sytuacj". "Ju mnie nie kochasz" - w tumaczeniu na marsjaski oznacza: "Dzi mam wra enie, e mnie nie lubisz. Boj si, e mo e ci czym uraziam. Wiem, e tak naprawd mnie kochasz - tyle przecie dla mnie robisz. Po prostu dzisiaj czuj si jako niepewnie. Chciaabym, eby zapewni mnie o swojej mioci. Kiedy mwisz "Kocham ci", czuj si zdecydowanie lepiej". Jeli zabraknie tumaczenia, zwrot: "Ju mnie nie kochasz", m czyzna zrozumie jako: "Daam ci najlepsze lata swojego ycia, a ty nie dae mi nic. Wykorzystae mnie. Jeste zimnym egoist. Wszystko, co robisz, robisz wycznie dla siebie. Nikim si nie przejmujesz. Byam idiotk, zakochujc si w tobie". "Wiecznie si spieszymy" - w jzyku marsjaskim oznacza: "Wci si dzisiaj spiesz. Nie lubi tego. Chciaabym, eby nasze ycie byo spokojniejsze. Zdaj sobie spraw, e nie ma w tym niczyjej winy, a ju z pewnoci twojej. Wiem, e bardzo starasz si zrobi wszystko na czas i doceniam to, e bardzo si o wszystko troszczysz. Chciaabym tylko, eby mi okaza wspczucie i przyzna, e rzeczywicie musi by ci ko, tak cigle si spieszc, i e sam te tego nie lubisz". Bez powy szego tumaczenia stwierdzenie: "Wiecznie si spieszymy" zostanie przez m czyzn odebrane nastpujco: "Jeste nieodpowiedzialny. Ze wszystkim czekasz do ostatniej chwili. Nigdy nie jestem przy tobie spokojna. Cigle musimy si spieszy, inaczej wci bymy si spniali. Zawsze wszystko popsujesz. Jestem znacznie szczliwsza, kiedy nie ma ci w pobli u". "Potrzebuj odrobiny romantyzmu" - ma marsjaski odpowiednik w sformuowaniu: "Kochanie, tak du o pracujesz. Mo e wygospodarowalibymy troch czasu tylko dla siebie? Uwielbiam chwile, kiedy jestemy sami, odpr eni, bez dzieci i pracy. Jeste taki romantyczny. Chciaabym, eby mnie zaskoczy ktrego dnia, przynoszc kwiaty. Czuj, e ju niedugo zaprosisz mnie na randk. Uwielbiam, jak mnie uwodzisz". Bez tego tumaczenia kobiece: "Potrzebuj odrobiny romantyzmu" mo e by przez partnera odebrane jako: "Ju mnie nie zadowalasz. Nie dziaasz na mnie. Twoja zdolno uwodzenia jako do mnie nie trafia. Nigdy nie czuj si przy tobie naprawd usatysfakcjonowana. auj, e nie jeste cho troch podobny do innych m czyzn, ktrych znaam". Je eli m czyzna bdzie u ywa naszego sownika przez kilka lat, nie bdzie ju musia po niego siga za ka dym razem, kiedy poczuje si obwiniany lub krytykowany.

52

Zrozumie, jak kobiety czuj i ktrdy wdruj ich myli. Dojdzie do wniosku, e wszystkich tych dramatycznych wykrzyknikw nie nale y bra zbyt dosownie, bo s one po prostu sposobem pozwalajcym kobiecie peniej si wypowiedzie. Takie metody stosoway Wenusjanki, o czym m czyni powinni pamita.

KIEDY MARSJANIE MILCZ


Zdobycie umiejtnoci odpowiedniej interpretacji i waciwej odpowiedzi na wypowiadanie uczu przez kobiet jest jednym z wielkich wyzwa, jakim musz sprosta m czyni. Dla kobiet natomiast jest interpretacja i odpowied na milczenie partnera. Kobiety najczciej mylnie tumacz sobie cisz.

Najwikszym wyzwaniem dla kobiet jest odpowiednia interpretacja i waciwa reakcja na milczenie m czyzny.

Do czsto m czyzna wycza si i milknie. O takim zachowaniu na Wenus nie syszano. Pierwsze, co w podobnej chwili pomyli kobieta, to to, e "jej m czyzna" oguch. Sdzi, e by mo e partner po prostu nie syszy i dlatego nie reaguje. Trzeba nam wiedzie, e m czyni i kobiety myl i przekazuj informacje w sposb cakowicie r ny. Kobiety gono myl, dzielc si z uwa nym suchaczem caym "wywodem" wewntrznym. Nawet obecnie kobieta czsto odkrywa, o co jej chodzi, wanie dopiero w trakcie mwienia. Ten proces, pozwalajcy mylom pyn swobodnie, a sowom pada bez ogranicze, pozwala kobiecie uwierzy w swoj intuicj. Jest to zjawisko cakowicie normalne, a czasem ogromnie potrzebne. M czyni "postpuj" z informacj zupenie odmiennie. Zanim zaczn mwi lub reagowa, najpierw milczco prze ywaj to, co usyszeli lub czego dowiadczyli. W ciszy ksztatuj najwaciwsz odpowied przynoszc najwicej po ytku. Najpierw formuuj j "w rodku", a potem dopiero wypowiadaj. Proces ten mo e trwa cae minuty, a nawet godziny. A eby wszystko stao si dla partnerki jeszcze mniej zrozumiae, w przypadku gdy m czyzna nie dysponuje wystarczajc iloci danych, by odpowiedzie - mo e si zdarzy, e wcale nie odpowie. Kobiety powinny zrozumie, e jeli partner trwa w milczeniu, to tak, jakby mwi: "Jeszcze nie wiem, co powiedzie, ale prbuj to przemyle". Tymczasem brak widocznej reakcji ze strony m czyzny interpretuj nastpujco: "Nie odpowiadam ci, bo mi na tobie nie zale y i nie zwracam na ciebie uwagi. To, co masz mi do powiedzenia, jest niewa ne i dlatego nie licz na odpowied".

53

Jak ona reaguje na jego milczenie


Kobiety bdnie interpretuj milczenie m czyzny. Zale nie od tego, w jakim owego dnia s nastroju, mog zacz wyobra a sobie wszystko, co najgorsze: "On mnie nie znosi, nie kocha, na pewno opuci mnie na zawsze". Takie myli mog wydoby najgbsz obaw kobiety: "Boj si, e jeli on mnie odrzuci, to ju nikt mnie nie pokocha. Nie zasuguj na mio". W chwilach gdy m czyzna nic nie mwi, kobiecie przychodz do gowy najczarniejsze myli, poniewa ona sama milknie tylko wtedy, gdy miaaby powiedzie co bolesnego lub jeli nie chce rozmawia z partnerem (to zdarza si tylko wtedy, gdy ju mu nie ufa lub nie chce z nim mie wicej do czynienia). Jakkolwiek na to spojrze, kiedy m czyzna milknie, kobieta traci grunt pod nogami.

Kiedy m czyzna milknie, kobieta myli o najgorszym.

Kobieta, kiedy sucha, wci zapewnia osob mwic o tym, e sucha i e obchodzi j to, co syszy. Jeli mwicy przerywa, suchaczka zachca go, by kontynuowa, wydajc r ne wspomagajce pomruki: och, mhm, oj, aha. Milczenie m czyzny jest tych pomrukw pozbawione i tym samym jest dla partnerki bardziej przykre. Kobiety jednak mog si nauczy interpretowa i waciwie reagowa na milczenie partnera, jeli zrozumiej, czym jest mska jaskinia.

Jaskinia
Kobiety musz si wiele nauczy o m czyznach, aby ich zwizki stay si naprawd satysfakcjonujce. Przede wszystkim powinny zda sobie spraw, e kiedy partner jest zdenerwowany albo napity, automatycznie przestaje mwi i udaje si do swojej jaskini, eby wszystko przemyle. Trzeba, by zrozumiay, e do tej jaskini nikt nie ma wstpu nawet najbli szy przyjaciel. Tak byo na Marsie. Kobiety nie powinny niepokoi si, e, by mo e, popeniy jaki niewybaczalny bd. Stopniowo przekonuj si, e jeli pozwol m czynie spokojnie zaszy si w jaskini, to po jakim czasie sam z niej wyjdzie i wszystko bdzie w porzdku.

54

Przyswojenie sobie tej prawidowoci jest dla kobiet szczeglnie trudne, poniewa na Wenus jedna ze witych zasad mwi, aby nie zostawia zmartwionego przyjaciela samego. Jak e wic pozbawiona uczu musiaaby by Wenusjanka, by odwrci si od swojego ukochanego Marsjanina, gdy ten prze ywa rozterki. Tak e kochajca kobieta koniecznie chce wej do jaskini i jako mu pomc. Na domiar zego, kobieta mylnie sdzi, e jeli zada partnerowi mnstwo dodatkowych pyta na temat stanu jego uczu i uwa nie go wysucha, m czyzna poczuje si lepiej. A jest dokadnie odwrotnie: Marsjanin denerwuje si wwczas jeszcze bardziej. Wenusjanka instynktownie prbuje mu pomc metodami, ktrymi chciaaby, aby jej pomagano, tymczasem jedyne, co mimo najlepszych intencji w ten sposb osiga - to sprzeciw. Zarwno m czyni, jak i kobiety powinni porzuci dotychczasowe metody okazywania uczu - byy one przecie tylko odzwierciedleniem ich wasnych oczekiwa - i nauczy si, jak myl, czuj i reaguj ich partnerzy.

Dlaczego m czyni zaszywaj si w jaskiniach


M czyzna udaje si do jaskini albo nagle milknie z wielu r nych przyczyn: Jeli musi przemyle okrelone zagadnienie i znale jego praktyczne rozwizanie. Jeli nie zna odpowiedzi na pytanie lub nie zna rozwizania problemu. M czyzny nigdy nie uczono mwi: "Och, nie znam odpowiedzi. Przepraszam, wpadn tylko do jaskini i zaraz jak znajd". (Inny m czyzna w ten wanie sposb tumaczy jego zachowanie). Jeli jest zdenerwowany lub napity. W takich chwilach odwiedza jaskini, by ochon i odnale wewntrzn rwnowag. Nie chce zrobi czy powiedzie czego, czego mgby potem aowa. Jeli musi si odnale. Ta przyczyna odgrywa gwn rol w chwilach, kiedy m czyzna jest zakochany. Zdarza si wwczas, e zapomina o sobie, gubi si, ma wra enie, e zbytnia za yo niszczy go i osabia. Musi wtedy upewni si, e kontroluje sytuacj i za ka dym razem, gdy zaalarmuje go za daleko posunite zbli enie, wycofuje si do jaskini. Odradza to jego si i ciepe uczucie.

Dlaczego kobiety mwi


55

Kobieta mwi z wielu powodw. (Czasami s to te same powody, dla ktrych m czyzna milczy). Oto kilka z nich: Aby przekaza lub uzyska informacj. (Jest to jedyny powd, dla ktrego mwi m czyni). Aby przebada i odkry, co waciwie chce powiedzie. (M czyni wwczas milkn, by przemyle spraw. Kobiety myl gono). Aby poczu si pewniej w chwilach zdenerwowania. (Zdenerwowany m czyzna chowa si w jaskini, by ochon). Aby zbudowa za yo. Kobieta odnajduje w sobie mio, kiedy zwierza si ze swych uczu. (Tymczasem Marsjanin przestaje mwi, aby si odnale oraz w obawie przed zbytni bliskoci). atwo teraz poj, dlaczego partnerzy nie zdajcy sobie sprawy z powy szych odmiennoci tak czsto ze sob walcz.

Uwaga: smok!
Spraw bardzo istotn jest, by kobieta zrozumiaa, e nie powinna podejmowa prb wcignicia m czyzny do rozmowy, zanim ten nie bdzie gotw. Kiedy poruszyem ten temat na jednym z seminariw, pewna Indianka opowiedziaa, e w jej plemieniu matka poucza pann mod, i m czyzna w chwilach troski chowa si do jaskini. Radzi te modej onie, by nie braa sobie tego do serca, nie jest to bowiem oznaka braku mioci. M czyzna przecie powraca. Najwa niejsze jednak zalecenie brzmi: kobiecie pod adnym pozorem nie wolno i za m czyzn do jaskini. T, ktra tam wejdzie, pochonie zioncy ogniem smok.

Nigdy nie wchod do jaskini, bo jeli to zrobisz, pochonie ci zioncy ogniem smok.

Mnstwo niepotrzebnych konfliktw bierze si std, e kobiety chc wej za partnerem do jaskini. Wenusjanki nie pojmuj, e w momentach zdenerwowania pragnie on samotnoci i ciszy. Kiedy m czyzna wycofuje si do jaskini, kobieta po prostu nie rozumie, o co chodzi, i zgodnie ze swoj natur prbuje go skoni do rozmowy. Jeli w gr wchodzi jaki problem, stara si za wszelk cen wesprze partnera szczegowym "obgadaniem" sprawy. Kobieta pyta: "Czy co si stao?" i cho odpowied brzmi: "Nie", czuje, e partner jest

56

zdenerwowany. Nie wie, dlaczego stara si ukry przed ni swe uczucia. Zamiast pozwoli mu przemyle spraw wewntrz jaskini, zakca mu wewntrzny proces, zadajc kolejne pytanie: "Wiem, e co ci martwi. Powiedz, o co chodzi?" M czyzna odpowiada: "O nic". Kobieta nie rezygnuje: "Jak to o nic, skoro widz, e si martwisz. No powiedz, co si z tob dzieje?" Partner odpowiada: "Ze mn wszystko w porzdku. Daj mi spokj". Kobieta na to: "Jak mo esz mnie tak traktowa? Ty zupenie ju ze mn nie rozmawiasz. Skd mam wiedzie, co czujesz? Ju mnie nie kochasz. Cigle mnie odtrcasz". W tym momencie m czyzna traci cierpliwo i zaczyna mwi rzeczy, ktrych potem bdzie aowa. Wyania si smok i pali wszystko, co napotyka. J rwnie .

KIEDY MARSJANIE MWI


Kobiety mog cierpie nie tylko wtedy, kiedy zakcaj msk introspekcj, lecz rwnie w przypadkach, gdy le zinterpretuj takie wypowiedzi m czyzny, ktre sygnalizuj, e on ju jest w jaskini albo znajduje si w drodze do niej. Zapytany: "O co chodzi?", Marsjanin odpowie bardzo zwile: "O nic" albo: "Wszystko w porzdku". Takie krtkie sygnay wskazuj Wenusjankom, e powinny partnerowi pozwoli, by przez jaki czas popracowa w samotnoci nad tym, co go zajmuje. M czyzna milknie, zamiast powiedzie: "Jestem zdenerwowany, teraz chc by sam". Przeledmy sze skrtowych sygnaw ostrzegawczych, na ktre kobieta mo e niechccy odpowiedzie w sposb natarczywy i niewaciwy. Sze popularnych sygnaw ostrzegawczych, kiedy kobieta pyta: "Czy co si stao?" Wypowied m czyzny: "Wszystko dobrze" albo "U mnie wszystko dobrze". "Wszystko fajnie" albo "Jest fajnie". "Nic si nie stao". "Wszystko w porzdku" albo "U mnie wszystko w porzdku". "To nic wielkiego". Kobieta niewaciwie odpowiada: "Wiem, e co jest nie w porzdku. Powiedz mi tylko co". "Ale wygldasz na zaniepokojonego. Porozmawiajmy". "Chc ci pomc. Wiem, e co ci trapi, no powiedz co". "Na pewno? Przecie wiesz, e z radoci ci pomog". "Ale widz, e czym si martwisz. Musimy pogada".

57

"Nie ma problemu".

"Jest problem, a ja mogabym ci pomc".

M czyzna, wypowiadajc ktr z powy szych uwag, oczekuje zwykle milczcej akceptacji lub po prostu witego spokoju. W podobnych przypadkach Wenusjanki - by unikn nieporozumie i niepotrzebnego wpadania w panik - sigay po Marsjarisko-wenusjaski sownik frazeologiczny. Pozbawione tej pomocy kobiety tumaczyy sobie przytoczone wy ej wypowiedzi cakiem opacznie. Trzeba, by kobiety zday sobie spraw, e mskie: "Czuj si dobrze" jest skrcon wersj: "Czuj si dobrze, bo umiem sobie sam poradzi z problemami. Pomoc nie jest mi potrzebna. Jeli chcesz mnie koniecznie jako wesprze - po prostu przesta si o mnie martwi. Zaufaj mi. Jestem zdolny sprosta wszystkiemu o wasnych siach". Bez tego tumaczenia jego: "Czuj si dobrze", wypowiadane w chwilach widocznego zdenerwowania, napenia j obaw, e partner ukrywa przed ni swoje uczucia i problemy. Wobec tego kobieta podejmuje dalsze prby udzielenia mu pomocy, zadajc kolejne pytania albo mwic wszystko, co myli o danej sprawie. Nie pojmuje, e m czyzna u y jzyka skrtowego. Poni ej podajemy wyjtki ze sownika frazeologicznego.

Marsjansko-wenusjaski sownik frazeologiczny


"Wszystko dobrze" - przetumaczone na wenusjaski brzmi: "Wszystko dobrze, bo sam mog sobie z tym poradzi. Nie potrzebuj pomocy. Dzikuj ci". Bez tego tumaczenia kobieta zrozumie "Wszystko dobrze" jako: "Wszystko dobrze, poniewa ta sprawa nie jest dla mnie istotna" albo jako: "Nie zamierzam dzieli si z tob swoimi uczuciami. Jestem zdenerwowany, a nie sdz, eby moga mi pomc". "Wszystko fajnie" - w jzyku wenusjaskim ma odpowiednik w zwrocie: "Wszystko fajnie, bo skutecznie radz sobie ze zmartwieniem lub problemem. Nie oczekuj pomocy. Jeli bdzie potrzebna, sam poprosz". Bez tumaczenia zdanie: "Wszystko fajnie", jest dla Wenusjanki odpowiednikiem stwierdzenia: "Nie przejmuj si tym. co si stao. Ta sprawa nie jest dla mnie istotna, nawet jeli ciebie niepokoi. Mam to gdzie". "Nic si nie stao" - w jzyku wenusjaskim oznacza: "Nie wydarzyo si nic, z czym nie potrafibym sobie sam poradzi. Prosz, nie zadawaj mi wicej pyta na ten temat".

58

Je eli kobieta jest pozbawiona takiego tumaczenia, mo e kwesti: "Nic si nie stao", przeo y bdnie na: "Nie wiem, co si dzieje. Musisz zada mi troch pyta, ebymy mogli razem odkry, co mnie waciwie gnbi". W tej chwili kobieta natychmiast zaczyna zoci partnera, zadajc mu pytanie za pytaniem, cho on pragnie, aby go zostawiono w spokoju. "Wszystko w porzdku" - w jzyku wenusjaskim oznacza: "Mamy problem, ale niech on ciebie nie obci a. Mog t spraw rozwiza sam, tylko prosz, nie zakcaj mi spokoju, pytajc albo sugerujc, co mam robi. Zachowuj si tak, jakby si nic nie stao, a ja tymczasem wszystko sobie przemyl". Bez tego tumaczenia kobieta mo e zdanie: "Wszystko w porzdku" przeo y na: "Tak wanie powinno by i niczego nie trzeba zmienia. Ty mo esz wykorzysta mnie, a ja ciebie", albo na: "Tym razem nie zrobi afery, ale zawinia. Mo esz co takiego zrobi raz, ale nie prbuj tego powtarza". "To nic wielkiego" - po wenusjasku brzmi: "To nic wielkiego, bo mog to sam naprawi. Prosz, nie zaprztaj sobie gowy t spraw i nie mw ju o tym. To mnie tylko dodatkowo dra ni. Mog przecie wzi to na siebie. Bardzo lubi sam dawa sobie rad z problemami". Kobieta nie znajca takiej interpretacji uzna, e zwrot "To nic wielkiego" oznacza: "Robisz z igy widy. To, co ci tak niepokoi, nie ma adnego znaczenia. Nie bd przewra liwiona". "Nie ma problemu" - przetumaczy mo na na wenusjaski jako: "Nie bd mia adnych trudnoci z zaatwieniem tej sprawy. Z wielk przyjemnoci zrobi to dla ciebie". Bez tego tumaczenia syszc wypowied: "Nie ma problemu", kobieta zrozumie j bdnie jako: "To nie jest problem. To ty robisz z tego problem, rozdmuchujc spraw i szukajc pomocy". Zazwyczaj kobieta zaczyna tumaczy m czynie, na czym polega kopot.

Korzystanie z Marsjarisko-wenusjariskiego sownika frazeologicznego mo e pomc kobietom w prawidowym rozumieniu skrtowych wyra e stosowanych przez m czyzn. Czasem zdarza si, e m czyzna mwi co dokadnie przeciwnego, ni usyszaa jego partnerka.

CO ROBI, KIEDY ON
59

UDAJE SI DO JASKINI
Kiedy na moich seminariach mwi, czym jest jaskinia, i opowiadam o smoku, kobiety zwykle chc wiedzie, jak skrci czas, ktry m czyni spdzaj w jaskiniach. Kiedy zasigam opinii m czyzn na ten temat, odpowiadaj po prostu, e im bardziej kobiety wycigaj ich na rozmow albo nakaniaj do wyjcia, tym du ej wszystko trwa. Innym popularnym wrd m czyzn stwierdzeniem jest: "Trudno mi wyj z jaskini, kiedy widz, e ona nie pochwala faktu, e tam przesiaduj". Jeli udowodni si m czynie, e pobyt w jaskini nie jest niczym dobrym, to nawet jeli zamierza z niej wyj, zostaje "zepchnity" z powrotem do rodka. Jeli m czyzna zagbi si w jaskini, to albo jest ura ony, albo napity i prbuje sam rozgry jaki problem. Wspieranie go "kobiecym" sposobem daje efekt przeciwny do zamierzonego. Istnieje jednak sze wietnych metod niesienia pomocy m czynie ukrytemu w jaskini. Postpujc wedug poni szych rad, skrcicie czas, jaki wasi partnerzy tam spdzaj.

Jak wspiera m czyzn ukrytego w jaskini


Nie krytykuj jego potrzeby "wyczenia si". Nie prbuj mu "pomaga" w rozwikaniu problemu, sugerujc wasne rozwizania. Nie mcz go pytaniami dotyczcymi jego uczu. Nie sied pod drzwiami jaskini, oczekujc na jego wyjcie. Nie niepokj si o niego i nie auj go. Zrb co, co ci cieszy. Je eli koniecznie musisz si wypowiedzie, napisz do partnera list, ktry bdzie mg przeczyta po wyjciu z jaskini. Jeli musisz si komu zwierzy, porozmawiaj z przyjacik. Niech m czyzna nie bdzie jedynym rdem twojego zadowolenia. Marsjanin pragnie, by jego ukochana Wenusjanka ufaa, e on poradzi sobie ze wszystkimi kopotami. To, e mu si ufa, jest niezwykle wa ne dla jego poczucia godnoci, dumy i zadowolenia z siebie. "Nie niepokojenie si" o m czyzn jest dla kobiety rzecz bardzo trudn. Troska o innych jest bowiem kobiecym sposobem okazywania mioci i zainteresowania. Jest wyrazem uczucia. Kobieta nie rozumie, jak mo na odczuwa rado, jeli ukochany ma kopoty. M czyzna, oczywicie, nie oczekuje, e partnerka bdzie si cieszya z powodu

60

jego zdenerwowania. Pragnie jednak, by czua si szczliwa, e ma o jeden problem (ktrym mogaby si martwi) mniej. W dodatku m czyzna, widzc partnerk w dobrym nastroju, wierzy, e jest prawdziwie kochany. Pogoda i odpr enie kobiety prowokuj go do wyjcia z jaskini. Paradoks polega na tym, e m czyni okazuj mio w taki sam sposb: "nie niepokoj si". Zgodne z natur m czyzny byoby pytanie: "Jak mo esz martwi si o kogo, kogo podziwiasz i darzysz zaufaniem?" Panowie zwykle pokrzepiaj si nawzajem powiedzonkami w typie: "Nie martw si, dasz sobie rad"; "To ju ich sprawa, nie twoja" lub: "Jestem pewny, e to si tak e uda". Wspieraj si nie okazujc niepokoju, ale wrcz minimalizujc trudnoci. Lata trwao, zanim pojem, e mojej onie zale y na tym, ebym si nie denerwowa razem z ni. Nie majc pojcia, jak r ni si w tym wzgldzie nasze potrzeby, uparcie obni aem warto tego, co j trapio. No i przez to denerwowaa si jeszcze bardziej. M czyzna zwykle udaje si do jaskini po to, eby rozwiza jaki problem. Je eli wwczas jego ona wyglda na zadowolon i zdaje si go nie potrzebowa, ma on o jedn spraw do przemylenia mniej, zanim opuci kryjwk. Pewno, e partnerka jest z nim szczliwa, dodaje mu si. Pomocne dla m czyny bywa w takich chwilach wszystko, co mo e j rozerwa lub rozweseli. Oto czym mo e zaj si kobieta, ktrej partner utkn w jaskini: Czyta ksi k Zadzwoni do kole anki i sobie poplotkowa Sucha muzyki Pisa dziennik Pracowa w ogrodzie I po zakupy Gimnastykowa si Modli si lub medytowa I na masa I na spacer Doksztaca si Wzi "kpiel z piank" Zje co pysznego Spotka si z terapeut Pooglda telewizj lub wideo Marsjanie, ktrzy si na ten temat wypowiadali, rwnie polecali Wenusjankom, by odday si jakim przyjemnym zajciom. Prawd mwic, Wenusjankom byo trudno okazywa, e s szczliwe, kiedy przyjaciel by w biedzie, ale znalazy na to sposb: za ka dym razem, kiedy ukochany Marsjanin zagbia si w jaskini, udaway si po zakupy albo organizoway jakie inne mie wyjcie. Wenusjanki uwielbiaj kupowa. Moja ona te czasem wykorzystuje t technik: kiedy tylko zauwa y, e jestem w jaskini, wychodzi

61

po zakupy. Nigdy nie musz si tumaczy z mojego marsjaskiego zachowania. Nie czuj si winny, bo skoro ona zaja si swoimi sprawami, ja mog zaj si swoimi czyli siedzie w jaskini. Moja ona mi ufa i potrafi to okaza. Wie doskonale, e obecna pora nie jest odpowiednim czasem na rozmow. Kiedy zaczynam znw przejawia zainteresowanie jej osob, orientuje si, e wyszedem z jaskini i wszczyna pogawdk. Zdarza si te czasem, e rzuci co w rodzaju: "Jeli bdziesz mia ochot porozmawia, to ja bardzo chtnie powic ci troch czasu. Powiesz kiedy, dobrze?" Bada w ten sposb grunt w nienatrtny, nieagresywny sposb.

JAK POKRZEPI MARSJANINA


Marsjanin nawet wwczas, gdy znajdzie si poza jaskini, chce, eby mu ufano. Nie znosi, gdy mu si radzi albo okazuje wspczucie. Musi przecie udowadnia swoj samodzielno i wobec tego wysoko ceni wiadomo, e dokona czego bez czyjejkolwiek pomocy. (Kobieta przeciwnie: szuka w zwizkach oparcia i czyjej krzepicej obecnoci u swego boku). M czyzna czuje si pokrzepiony, gdy partnerka przeka e mu sygna mwicy co w rodzaju: "Dopki sam nie poprosisz mnie o pomoc, ufam, e dajesz sobie rad". Nauka takiego sposobu wspierania m czyzny mo e z pocztku wyda si bardzo trudna. Wiele kobiet uwa a, e jedynymi metodami uzyskania tego, na czym im w zwizku zale y, jest krytykowanie partnera, jeli popeni bd, i zasypywanie go nieproszonymi radami. Jeli matka - bdca dla ka dej kobiety modelem zachowania - nie umiaa od m czyzny uzyska wsparcia, crka mo e nie zdawa sobie zupenie sprawy z tego, e partnera mo na prosi o pomoc wprost - bez rwnoczesnego wyra ania krytyki i powstrzymujc si od nachalnego doradzania. Co wicej, jeli w zachowaniu m czyzny co jej si nie podoba, mo e jasno i bezporednio mu to oznajmi, nie wypowiadajc przy tym sdw typu: "le robisz".

Jak dotrze do m czyzny z krytyk i rad


Kobiety, nie zdajc sobie sprawy z tego, jak dalece zniechcaj m czyzn swoim wobec nich krytycyzmem i nadmiarem rad, czsto czuj si bezsilne, prbujc t wanie metod uzyska od partnera to, czego pragn.

62

Sfrustrowana wasnym zwizkiem Nancy nastpujco opisywaa swoj sytuacj: "Cigle jeszcze nie wiem, jak mam dotrze do m czyzny z krytyk i rad. Co zrobi, jeli jego zachowanie przy stole jest obrzydliwe albo ubierze si naprawd beznadziejnie? Co zrobi, jeli widz, e cho jest naprawd fajny, zachowuje si wobec ludzi w taki sposb, e przysparza sobie tylko kopotw. Co powinnam zrobi? Jakkolwiek mu to mwi czy daj do zrozumienia, wcieka si i zaciekle broni albo mnie ignoruje". Odpowied jest prosta: Nancy, zamiast czstowa go wykadami, musi mu po prostu okaza mio i akceptacj, bo tego wanie m czyzna potrzebuje. Kiedy tylko partner poczuje si akceptowany, sam zacznie j pyta o zdanie. Je eli jednak wyczuje, e kobieta pragnie, by si zmieni, przestanie zwraca si do niej o sugestie czy rady. Szczeglnie w swoich zwizkach miosnych m czyni musz si czu bardzo bezpieczni, zanim otworz si i poprosz o wsparcie. Kobieta, ktra nie otrzymuje w zwizku tego, czego potrzebuje, powinna (poza okazywaniem zaufania i akceptacji) zwierza si ze swych uczu i wypowiada pragnienia (znw jednak pamitajc, by nie krytykowa ani poucza). Prawd mwic, jest to prawdziwa sztuka i wymaga wielkiej uwagi i prawdziwie twrczego podejcia. Oto cztery przykady: 1. Kobieta mo e powiedzie m czynie, e nie lubi sposobu, w jaki on si ubiera, nie tumaczc mu jednoczenie, jak si to powinno robi. Mo e np. czasem, kiedy partner co na siebie wkada, powiedzie: "Nie lubi ci w tej koszuli. W , prosz, inn". Jeli jednak taka uwaga go rozdra ni, musi uszanowa jego wra liwo na tym punkcie i przeprosi, mwic co w rodzaju: "Wybacz, nie chciaam ci poucza, w co si masz ubra". 2. Jeli partner jest szczeglnie dra liwy - a niektrzy m czyni rzeczywicie tacy s - kobieta mo e ten temat poruszy przy innej okazji: "Pamitasz t niebiesk koszul, ktr nosisz do zielonej kamizelki? To poczenie mi si nie podoba. Mo e nastpnym razem wo ysz j do szarej kamizelki?" 3. Kobieta mo e zaproponowa wprost: "Pozwolisz, e wezm ci ktrego dnia na zakupy? Bardzo bym chciaa znale ci jakie ubranie". Je eli m czyzna odpowie: "Nie" - znaczy to, e ma do matkowania. Nawet jednak jeli odpowie: "Tak" kobieta powinna ograniczy swoje "doradztwo" do minimum, pamitajc o wra liwoci partnera. 4. Kobieta mo e powiedzie: "Jest co, o czym chciaabym z tob porozmawia, ale nie wiem, jak to sformuowa". (W tym miejscu przerwa). "Nie chc ci dotkn, ale z drugiej strony, bardzo chc ci to powiedzie. Najpierw mnie wysuchaj, a potem oce, czy mo na to wyrazi jako inaczej". Taki wstp prawdopodobnie przygotuje go na szok, a dowiedziawszy si, e chodzi o rzecz waciwie bah, odetchnie z ulg. Rozwa my inny przykad. Jeli dra ni ci zachowanie partnera przy stole, a jestecie sami, mo esz powiedzie (bez karccego spojrzenia): "Prosz, u ywaj sztucw" albo: "Pij ze swojej szklanki". Jeli jednak dzieje si to przy osobach trzecich, to lepiej, eby nic na ten temat nie mwia - zupenie jakby niczego nie zauwa aa. Nastpnego dnia mo esz powiedzie: "Prosz, u ywajmy sztucw, jedzc przy dzieciach" albo: "Nie

63

cierpi, kiedy jesz palcami. Staam si bardzo wra liwa na punkcie takich drobnostek. Prosz, u ywaj sztucw, kiedy jesz w mojej obecnoci". Je eli partner zachowuje si w sposb, ktry wydaje ci si enujcy, czekaj z wypowiedzeniem uwag na ten temat do chwili, kiedy bdziecie sami. Nie mw mu tak e, jak "powinien si zachowywa" albo e le robi. Zamiast tego podziel si z nim swoimi odczuciami w miej, mo liwie krtkiej formie. Mo esz powiedzie: "Tamtego wieczoru na przyjciu nie podobao mi si, e zachowywae si tak gono. Chciaabym, eby wyciszy swoje postpowanie, kiedy jestem w pobli u". Je eli zdenerwujesz tym partnera, zwyczajnie przepro go, e bya krytyczna. Sztuka wypowiadania krytyki i wyra ania potrzeb zostanie szczegowo zaprezentowana w rozdziaach dziewitym i dwunastym. Inn istotn spraw - kiedy te kwestie porusza omwimy w nastpnym rozdziale.

Kiedy m czyzna nie potrzebuje pomocy


M czyzn przytacza to, e kobieta nadmiernie o niego dba lub stara si mu pomc w rozwizywaniu problemw. Sdzi, e rdem tej troski jest brak wiary w jego samodzielno. Mo e mu si wydawa, e jest kontrolowany jak dziecko albo e partnerka pragnie, by si zmieni. Nie znaczy to oczywicie, e m czyzna nie potrzebuje mioci i opieki. Kobieta musi jednak zrozumie, e pomaga mu wanie, nie wypowiadajc swoich "zbawiennych" rad. Partner, owszem, pragnie tej pomocy, tyle e nie tak ma ona wyglda. Wsparciem dla niego bdzie fakt, e kobieta powstrzyma si od poprawiania go i "pomagania" mu. Radzi m czynie nale y tylko wwczas, gdy wprost o to poprosi. Marsjanin szuka porady tylko wtedy, gdy sam uczyni ju wszystko, co potrafi. Jeli za wiele lub za prdko mu si pomaga, traci wiar we wasne siy i staje si albo leniwy, albo niepewny. M czyni instynktownie pokrzepiaj si w ten sposb, e nie udzielaj sobie rady i nie proponuj pomocy, chyba e zostan o to wprost poproszeni. Kiedy m czyzna staje wobec jakiego problemu, wie, e przede wszystkim musi si na jaki czas skoncentrowa na sobie, a dopiero potem, jeli potrzebuje pomocy, mo e o ni poprosi. Nie narazi wwczas na uszczerbek swej siy i godnoci. Je eli zaproponujesz mu pomoc w niewaciwym momencie, mo esz go zrani. M czyzna odnosi wra enie, e mu si nie ufa, na przykad w momencie, gdy przy dzieleniu indyka podczas wita Dzikczynienia jego partnerka nieprzerwanie instruuje go, jak to robi. M czyzna wwczas z pewnoci bdzie "stawia opr" i stara si kroi

64

po swojemu. Z kolei kobieta w podobnej sytuacji bardzo ucieszyaby si, gdyby partner okaza jej ch niesienia pomocy. Czuaby si wtedy kochana i otoczona opiek. M czyzna mo e si obrazi, jeli zaproponuje mu si, by skorzysta z porady eksperta. Pamitam przypadek pewnej pani, ktra prosia mnie, bym wyjani, czym tak bardzo rozzocia m a. Kobieta ta opowiedziaa, e zaraz po wejciu do ka zapytaa go, czy przesucha tamy z nagraniem mojego wykadu dotyczcego sekretw wspaniaego seksu. Nie zrozumiaa, e go tym rani. Chocia tamy bardzo mu odpowiaday, nie chcia, by pouczaa go, co ma robi, przypominajc o nich. Chcia, eby ufaa, e on doskonale wie, co do niego nale y. M czyni pragn, by im ufano, a kobiety - by si o nie troszczono. Kiedy m czyzna pyta kobiet: "Kochanie, co si dzieje?" i posya jej przy tym uwa ne spojrzenie partnerka czuje si podbudowana takim dowodem troski. Je eli jednak role odwrc si i w ten sam sposb zwrci si kobieta do partnera - on z pewnoci bdzie ura ony. M czyzna odniesie wra enie, e partnerka nie wierzy w jego zaradno. M czyzna ma ogromne trudnoci w odr nieniu yczliwej troskliwoci od wspczucia. Nie znosi litoci. Jeli kobieta powie: "Bardzo mi przykro, e ci zraniam", z pewnoci usyszy w odpowiedzi co w rodzaju: "To naprawd nic wielkiego". Z drugiej strony ona sama bardzo pragnaby, eby komu "byo przykro, e j zrani". Syszc takie zdanie, czuje si kochana. Innymi sowy: m czyni musz znale sposoby, by wyrazi trosk o swoje wybranki, a kobiety - e ufaj partnerowi.

M czyzna ma wielkie trudnoci w odr nieniu yczliwej troski od wspczucia. Nie znosi litoci.

Nadmiar troski jest dra nicy


Niedugo po tym, jak o eniem si z Bonnie, ktrego wieczoru przed moim wyjazdem na sobotnio-niedzielne seminarium zapytaa mnie, o ktrej zamierzam wsta. Potem spytaa, o ktrej odlatuje mj samolot, i po chwili zastanowienia ostrzega mnie, e nie zostawiem sobie do czasu na dojazd i e pewnie nie zd na lotnisko. Bonnie sdzia oczywicie, e mnie "wspiera", ale ja tego tak nie odebraem. Byem ura ony: od czternastu lat jedziem po caym wiecie z odczytami i nigdy jeszcze nie spniem si na aden. Nastpnego ranka, zanim wyszedem z domu, zostaem zasypany pytaniami: "Czy masz bilet?", "A portfel?", "Czy wzie do pienidzy?", "Spakowae skarpetki?", "Pamitasz adres, gdzie si masz zatrzyma?" Bonnie uwa aa pewnie, e okazuje mi

65

mio, ale ja byem dotknity jej brakiem zaufania. W kocu wytumaczyem jej, e chocia doceniam jej najlepsze intencje, to jednak nie cierpi, kiedy mi w taki sposb matkuje. Powiedziaem szczerze, e jeli ju chce mi matkowa, to niech robi to "po matczynemu" - bezwarunkowo mnie kochajc i ufajc mi. Poradziem Bonnie: "Je eli nie zd na samolot, nie mw: "a mwiam". Uwierz, e sam wycign z tego odpowiednie wnioski i nastpnym razem nie powtrz ju bdu. Je eli zapomn szczoteczki do zbw lub golarki, pozwl mi samemu sobie z tym poradzi i nie poruszaj tego tematu, kiedy zadzwoni z podr y". Wiedzc, czego od niej oczekuj (a nie czego ona sama oczekiwaaby na moim miejscu), z atwoci dodawaa mi potem otuchy.

Opowie o tym, e czasem si udaje


Ktrego razu w czasie podr y do Szwecji, gdzie miaem prowadzi seminarium, ju w Nowym Jorku zorientowaem si, e zostawiem w domu paszport. Zadzwoniem do Kalifornii, do Bonnie, by j o tym zawiadomi. Zareagowaa w miy i wdziczny sposb: nie poczstowaa mnie wykadem na temat tego, e powinienem by bardziej odpowiedzialny, lecz rozemiaa si i powiedziaa: "Mj Bo e, John, ale przygoda! No i co zamierzasz zrobi?" Poprosiem, eby przesaa paszport faksem do szwedzkiego konsulatu i problem by rozwizany. Bonnie tak licznie znalaza si w tej sytuacji - nie tylko nie pouczaa mnie, e powinienem by lepiej zorganizowany, ale nawet bya dumna, e sam znalazem wyjcie z opresji.

MAE ZMIANY
Pewnego dnia uzmysowiem sobie, e kiedy dzieci mnie o co prosz, zazwyczaj odpowiadam: "Nie ma sprawy". To by mj sposb na wyra enie radoci, e mog co dla nich zrobi. Moja pasierbica, Julie, zapytaa mnie pewnego dnia: "Dlaczego zawsze mwisz: "Nie ma sprawy?" Waciwie tak od razu nie wiedziaem, co jej odpowiedzie. Po chwili dotaro do mnie, e by to jeden z gboko zakorzenionych marsjaskich nawykw. Uwiadomiwszy to sobie, zaczem mwi: "Zrobi to przyjemnoci". Ten zwrot wyra a wprost to, co tamten zawiera w podtekcie, i by znacznie milszy dla wenusjanskich uszu mojej crki. W tym przykadzie tkwi tajemnica wzbogacania zwizkw: mo emy do nich wprowadza mae zmiany, nie wyrzekajc si wasnej to samoci. To wanie dziki znajomoci tego sekretu Marsjanie i Wenusjanki tak fantastycznie zgadzali si. Zarwno

66

oni, jak i one byli zdecydowani postpowa zgodnie ze swoj natur, lecz jednoczenie gotowi byli wprowadza drobne zmiany we wzajemnych relacjach. Marsjanie i Wenusjanki wiedzieli, e zwizki mo na ulepsza, na przykad tworzc i przyswajajc kilka nowych zwrotw. Istotn prawd, ktra powinna nam w tym miejscu zapa gboko w pami, jest to, e zwizek dwojga ludzi mo na udoskonali, wprowadzajc naprawd drobne korekty. Jeli pokusimy si o dokonanie zmian zasadniczych, mo e to posia w nas wtpliwo, kim waciwie jestemy, a to nie wr y nic dobrego. M czyzna, wybierajc si do jaskini, mo e "po drodze" ofiarowa partnerce troch czuoci, bez uszczerbku dla swej natury. eby zdecydowa si na t zmian, musi zrozumie, e kobietom takie sowo otuchy jest ogromnie potrzebne, zwaszcza, jeli nie maj si martwi. Okazujc odrobin pociechy, m czyzna mo e cakowicie odmieni sytuacj. Jednak e jeli m czyzna prbujc usatysfakcjonowa partnerk, ktr denerwuje jego "jaskiniowy" obyczaj, zdecyduje si cakowicie zrezygnowa z jaskini, popeni wielki bd. Zaprzeczy swej naturze i nieuchronnie stanie si poirytowany, przewra liwiony, ustpliwy, saby, bierny albo... Co najgorsze, nie bdzie wcale wiedzia, dlaczego zrobi si tak nieprzyjemny. Je eli kobieta jest zaniepokojona z powodu wycieczek swojego partnera do jaskini, ten, zamiast cakowicie rezygnowa z tego zwyczaju, powinien wprowadzi kilka drobnych zmian i problem zniknie. M czyzna wcale przy tym nie musi zaprzecza swoim prawdziwym potrzebom i wyrzeka si mskiej natury.

JAK OKAZA WENUSJANCE CH NIESIENIA POMOCY


Jak wspomnielimy, kiedy m czyzna udaje si do jaskini albo po prostu milknie, sygnalizuje co, co mo na by przeo y na: "Potrzebuj troch czasu, by to przemyle. Prosz, nic teraz nie mw. Niedugo wrc". W takiej chwili, oczywicie, nie zdaje sobie sprawy z tego, e kobieta syszy wwczas co w rodzaju: "Nie kocham ci. Nie mog ju du ej tego sucha. Odchodz i nie zamierzam wraca". Aby unikn takiego nieporozumienia, m czyzna powinien u y dwch magicznych sw: "Niedugo wrc". W chwilach gdy partner si odsuwa, kobieta bywa bardzo wdziczna za gono wypowiedziane wyjanienie: "Potrzebuj troch czasu, by to przemyle. Niedugo wrc" albo: "Potrzebuj troch samotnoci. Niedugo wrc". Te dwa proste sowa: "Niedugo wrc" potrafi du o zmieni. Kobiety niezmiernie ceni takie pocieszenie, a m czyzna - jeli tylko zdaje sobie spraw

67

z tego, jak wiele mo e ono znaczy - powinien czciej je wyra a. Je eli kobieta dowiadczya odrzucenia przez ojca albo jest dzieckiem matki odrzuconej przez m a, to staa si szczeglnie podatna na poczucie opuszczenia. Jest to dodatkowy powd, dla ktrego nie powinno si jej zarzuca tego, e potrzebuje pociechy. Podobnie m czyzna - nie powinien by potpiany za to, e potrzebuje swojej jaskini.

Kobiety nie powinno si gani za to, e potrzebuje pociechy, a m czyzny za to, e potrzebuje jaskini.

Jeli kobiet mniej niepokoi wasna przeszo lub dobrze rozumie msk potrzeb odosobnienia, jej oczekiwanie pocieszenia jest mniejsze. Pamitam, jak podczas pewnego seminarium, w tym wanie punkcie rozwa a, jedna ze suchaczek zwrcia si do mnie ze sowami: "Bardzo le znosz nage milczenie mojego m a, cho jako dziecko nigdy nie doznaam uczucia odrzucenia czy opuszczenia. Moja mama tak e nie czua si odtrcona przez m a. Nawet kiedy si rozwodzili, zachowywali si w stosunku do siebie przyjacielsko". Tu nagle si zamiaa, uwiadomiwszy sobie, jak bardzo si mylia. I wtedy zacza paka. Przecie jej matka zostaa odrzucona. Ona sama rwnie . Jej rodzice si rozwiedli! Podobnie jak niegdy oni, teraz owa pani zaprzeczaa swym negatywnym uczuciom. W czasach gdy rozwd jest zjawiskiem tak powszechnym, m czyni musz bardziej ni kiedykolwiek stara si nie kobietom pociech. Jednak zmiany na lepsze, jakie oni wprowadz do swych zwizkw, powinny by odwzajemnione przez partnerki.

JAK OPOWIADA, UNIKAJC OBWINIANIA


Bardzo czsto m czyzna czuje si obwiniany i atakowany przez kobiet, szczeglnie kiedy jest ona podenerwowana i mwi o kopotach. Nie rozumiejc, jak bardzo si w tej dziedzinie r ni, nie potrafi zaakceptowa jej potrzeby mwienia o uczuciach. M czyzna bdnie sdzi, e partnerka opowiada mu o swoich doznaniach, bo uwa a, e jest on za nie odpowiedzialny lub ponosi za nie win. Poniewa jest niezadowolona i mwi mu o tym, m czyzna jest przekonany, e to niezadowolenie odnosi si wanie do niego. Kiedy partnerka skar y si, on czuje si oskar any. Wielu m czyzn nie rozumie wenusjaskiej potrzeby zwierzania si ze swoich uczu komu kochanemu. Kobiety, majc wiadomo "innoci" m czyzn, mog stopniowo nauczy si takiego
68

wyra ania swych niepokojw, by nie brzmiao to jak obwinianie partnera. Aby upewni go, e nie jest oskar any, partnerka powinna przerwa na chwil zwierzenia i powiedzie mu, e jest wdziczna, i on tego wszystkiego wysuchuje. Najlepiej u y ktrego z nastpujcych zwrotw: Tak si ciesz, e mog o tym porozmawia. O, jak dobrze, e mog ci o tym opowiedzie. To wielka ulga, e mog o tym pogada. Tak si ciesz, e mog si z tego zwierzy. To mi bardzo pomaga. No, teraz, kiedy ju powiedziaam, czuj si znacznie lepiej. Dzikuj ci. Ta maa zmiana mo e spowodowa niewyobra aln wprost popraw stosunkw. Jednoczenie, opowiadajc partnerowi o wasnych problemach, kobieta mo e go dowartociowa, wyra ajc wdziczno za to, e czyni jej ycie atwiejszym i dajcym wicej zadowolenia. Jeli, na przykad, skar y si na warunki pracy, mo e przy okazji doda, e dobrze jest mie kogo takiego jak on, do kogo wraca si po ci kim dniu. Je eli mwi o usterkach w domu, mo e wspomnie, e to dobrze, i ostatnio naprawi ogrodzenie; w monolog na temat kopotw finansowych wple kilka sw o tym, e docenia, jak on ci ko pracuje, a kiedy opowiada o problemach wychowawczych, mo e powiedzie, e cieszy si z jego pomocy w tej dziedzinie.

Dzielenie odpowiedzialnoci
Pene porozumienie wymaga wysiku obu stron. M czyzna winien pamita, e snucie opowieci o kopotach nie jest u kobiety rwnoznaczne z obwinianiem go, lecz stanowi tylko kobiecy sposb na uwolnienie si od nagromadzonych ifrustracji. Z kolei kobieta powinna nauczy si uzmysawia partnerowi, i to, e si skar y, wcale nie oznacza, e go nie docenia. Przykad sam si narzuca: wanie wesza moja ona, by dowiedzie si, jak mi idzie pisanie. Powiedziaem: "Prawie skoczyem. A co u ciebie?", na co ona odpara: "Mam tyle do zrobienia. Zupenie nie mamy dla siebie czasu". Jeszcze niedawno w takiej sytuacji zaczbym si broni, przypominajc jej wszystkie chwile, ktre w ostatnich dniach spdzilimy razem, albo nadmienibym, jak wa ne jest dla mnie zakoczenie rozdziau. Jedno i drugie z pewnoci wytworzyoby napicie. Teraz, wiadomy dzielcych nas r nic, zrozumiaem, e Bonnie szuka u mnie pocieszenia i wspczucia, a nie wyjanie. Powiedziaem: "Masz racj. Tacy jestemy zajci. Chod do mnie. Daj si przytuli. Mielimy oboje ci ki dzie". Bonnie odpara: "Tak mi z tob dobrze" i bya to pochwaa, ktra mnie samemu pozwolia bardziej si na ni otworzy. Potem opowiadaa dalej o swym wyczerpujcym dniu. Po kilku minutach przerwaa i wtedy zaproponowaem, e wynajm opiekunk do dziecka, eby moga si odpr y. Zareagowaa entuzjastycznie: "Naprawd? To wietny pomys, dzikuj ci".

69

Znw wyranie potwierdzia, e mnie docenia i akceptuje, nawet gdy jest zmczona i wyczerpana, co pozwolio mi poczu si znakomitym partnerem. Kobiety na og nie wypowiadaj takich kwestii, wychodzc z bdnego zao enia, e m czyni s wiadomi, i one wdziczne im s za to, e zostaj wysuchane. Prawda jest inna. M czyni o tym nie wiedz: gdy kobiety mwi o wasnych problemach, oni bardzo potrzebuj zapewnienia, e wci s doceniani i kochani. Problemy wci frustruj m czyzn, chyba e mog zrobi co, by je rozwiza. Wyra ajc wdziczno, kobieta uwiadamia partnerowi, jak bardzo mo e si okaza pomocny, po prostu suchajc. Kobieta nie musi zmienia ani tumi swych uczu ze wzgldu na partnera, powinna jednak stara si wyra a je w taki sposb, by m czyzna nie czu si atakowany czy oskar any. Kilka drobnych zmian mo e spowodowa du popraw.

Cztery tajemne sowa


Cztery sowa, ktre w tajemniczy sposb podbudowuj m czyzn, brzmi: "To nie twoja wina". Kiedy kobieta gono wyra a swe niepokoje, dobrze, by czasem wtrcia zdanie poprawiajce mskie samopoczucie: "To takie mie, e cierpliwie mnie suchasz. Nawet je eli to wszystko brzmi troch tak, jakbym oskar aa, to zapewniam ci, e wcale tak nie jest. To oczywicie nie twoja wina". Jeli kobieta zrozumie, jak "nieudany" wydaje si sobie jej partner w momentach, gdy ona opowiada o problemach, z pewnoci wemie pod uwag jego uczucia. Ktrego dnia zadzwonia do mnie moja siostra, eby podzieli si ze mn przykrymi prze yciami, ktrych ostatnio doznaa. Suchajc jej, wci powtarzaem sobie, by nie podsuwa adnych rozwiza, lecz tylko cierpliwie sucha. Przez kilka minut zupenie si nie odzywaem, jeli nie liczy paru: "och", "naprawd?" czy "ach tak?", a w kocu usyszaem: "Uff! Dzikuj ci. Czuj si znacznie lepiej". Nie byo mi trudno jej wysucha, bo wiedziaem, e wszystko to nie jest wymierzone we mnie. Prawd mwic, oskar aa kogo innego. Bywa mi trudniej, kiedy narzeka moja ona, wtedy bowiem czuj si obwiniany. Na szczcie, Bonnie zachca mnie do suchania i chwali, co pozwala mi by cakiem dobrym odbiorc.

Co robi, gdy ma si ochot


70

oskar a partnera
Zapewnianie partnera, e to nie jego si obwinia, dziaa tylko wtedy, gdy jest szczere, czyli wwczas, gdy kobieta rzeczywicie nie oskar a go i nie krytykuje. Jeli za ma do niego pretensje, lepiej, by podzielia si nimi z osob postronn, a zaczekaa z rozmow do chwili, gdy bdzie bardziej przyjanie do partnera nastawiona. Z bolesnych uczu najlepiej zwierzy si osobie serdecznej, ktra bdzie chciaa i umiaa j pocieszy. Potem dopiero, gdy stanie si bardziej skonna do wybaczenia, bdzie umiaa skuteczniej dotrze do partnera ze swoj skarg. W rozdziale jedenastym rozwa ymy szczegowo, w jaki sposb mwi o "trudnych" uczuciach.

Jak sucha, nie obwiniajc


M czyzna czsto niesusznie oskar a kobiet, e ta, opowiadajc o swoich problemach, "ma do niego pretensje". Wywouje to fatalne skutki, poniewa cakowicie uniemo liwia stronom porozumienie. Wyobramy sobie, e kobieta mwi: "Cigle tylko pracujemy i pracujemy. Nie mamy ju adnych rozrywek". M czyzna ma oczywicie wra enie, e partnerka go oskar a. Ja jednak, mimo wszystko, zalecam w takiej sytuacji partnerowi, by powstrzyma si przed stwierdzeniem: "Wydaje mi si, e znw mnie obwiniasz". Proponuj, eby zamiast tego powiedzia: "Przykro mi, e tak sdzisz. Czy chcesz przez to powiedzie, e to moja wina, i tak mao korzystamy z rozrywek?" Sugerujc jej pewne wyjcie z impasu we wzajemnym porozumieniu mo e tak e doda: "Mam wra enie, e jeste przekonana, i to z mojej winy mamy oboje tyle pracy. Czy rzeczywicie tak sdzisz?" Mo na to sformuowa jeszcze inaczej: "Kiedy mwisz, e mamy tak mao przyjemnoci, wydaje mi si, e dopatrujesz si w tym mojej winy. Co o tym mylisz?" Ka da z powy szych odpowiedzi jest pena szacunku i daje partnerce szans sprostowania wypowiedzi tak, by m czyzna nie czu si ju oskar any. Kiedy kobieta powie: "Ale nie, wcale nie uwa am, e to twoja wina", partner poczuje ulg. Z pewnoci te atwiej bdzie si m czynie yo, jeli zapamita, e partnerka ma prawo do zdenerwowania, a dajc temu wyraz, czuje si lepiej. Ta wiadomo pozwoli mu si odpr y i sucha, nie przyjmujc wszystkiego do siebie. Tym samym uatwi kobiecie swobodne zwracanie si do niego, gdy bdzie si chciaa "wygada". Nawet je eli ma do niego troch pretensji, nie bdzie si przy nich upiera.

71

Sztuka suchania
Kiedy m czyzna uczy si sucha i prawidowo interpretowa uczucia kobiety, porozumienie staje si coraz atwiejsze. Tak jak ka da dziedzina sztuki suchanie wymaga wiczenia. Codziennie, wracajc do domu, pytam Bonnie, jak jej min dzie, i w ten sposb doskonal swoj umiejtno suchania. Je eli Bonnie jest zdenerwowana i ma za sob ci ki dzie, w pierwszej chwili wydaje mi si, e odpowiedzialnoci za to obarcza mnie. Najwikszym wyzwaniem jest dla mnie to, by nie zrozumie jej opacznie i nie bra wszystkiego do siebie. Daj sobie z tym rad, bo wci sobie powtarzam, e mwimy r nymi jzykami. Kiedy zadaj jej kolejne pytania w rodzaju: "No i co jeszcze si stao?", odkrywam, e niepokoi j wiele r nych rzeczy, za ktre z pewnoci nie ponosz odpowiedzialnoci. Po jakim czasie, kiedy Bonnie wyra a wdziczno, e tak cierpliwie jej sucham, czuj, e jeli nawet czciowo mnie obwiniaa, teraz mnie akceptuje i staje si mia i kochajca. Chocia suchanie jest umiejtnoci wymagajc staego wiczenia, bywaj dni, kiedy m czyzna jest zbyt napity i dra liwy, by "tumaczy" ka d wypowied partnerki, doszukujc si zamierzonego przez kobiet znaczenia. W takich chwilach powinien po prostu uprzejmie powiedzie: "Jest mi dzi trudno rozmawia. Prze my to, prosz, na pniej". Czasami zdarza si, e m czyzna nie wie, i nie jest w stanie sucha, a do chwili, gdy partnerka zaczyna mwi. Jeli wwczas, gdy kobieta "przemawia", on staje si coraz bardziej rozdra niony, nie ma sensu, by kontynuowa "zmagania". To niczemu dobremu nie su y. Znacznie lepiej dla obojga bdzie, jeli uprzejmie powie: "Naprawd chc ci wysucha, ale w tej chwili suchanie przychodzi mi z wielk trudnoci. Wydaje mi si, e teraz potrzebuj troch czasu, eby przemyle to, co dotd powiedziaa". Odkd Bonnie i ja nauczylimy si porozumiewa w sposb uwzgldniajcy dzielce nas r nice i wzajemne oczekiwania, nasze ma estwo stao si o wiele "atwiejsze". Byem wiadkiem, jak taka sama przemiana dokonywaa si wrd tysicy par. Zwizek uczuciowy rozkwita, kiedy porozumienie odzwierciedla prawdziw gotowo akceptowania r nic dzielcych partnerw. Kiedy tylko poczujecie, e grozi wam brak porozumienia, przypomnijcie sobie, e mwicie r nymi jzykami, i powicie troch czasu, by zrozumie to, co partner rzeczywicie chcia powiedzie. Oczywicie wymaga to cigego wiczenia, ale z pewnoci si opaci.

72

ROZDZIA SZSTY

M CZYNI S JAK SPR YNKI


M czyzna w pewnej dziedzinie ywo przypomina spr ynk. Oddala si od partnerki na pewn odlego, a potem jednym spr ystym krokiem znw si przybli a. Porwnanie z rozcigajc si i kurczc spr ynk znakomicie oddaje charakter cyklu uczuciowego m czyzny. Cykl ten bowiem obejmuje wystpujce na przemian fazy zbli enia do partnerki i oddalenia si od niej. Wiele kobiet prze yo zaskoczenie faktem, e nawet bardzo zakochani m czyni potrzebuj czasem krtkiego okresu "oddalenia", by mc si na powrt przybli y. M czyni odczuwaj instynktowny przymus odsunicia si. Nie jest to ich decyzja ani wybr. To si po prostu zdarza. Nie jest to wina ich samych ani ich partnerek. Jest to naturalny cykl uczuciowy.

Nawet bardzo zakochany m czyzna czasami musi na krtko odsun si od partnerki, nim znw si do niej zbli y.

Kobiety czsto mylnie interpretuj "odsuwanie si" m czyzn, poniewa gdy same tak si zachowuj, czyni to z zupenie innych przyczyn. Kobieta oddala si od partnera, jeli przestaje mu ufa, czuje, e on nie liczy si z jej uczuciami, zrani j, wic, by mo e, zrani j znowu, lub gdy zrobi co, co naprawd j rozczarowao. Oczywicie, m czyzna mo e si odsun z tych samych powodw. Bywa jednak i tak, e oddala si, cho partnerka nie uczynia nic zego. Mo e j kocha i darzy zaufaniem, ale jednak czasami odczuwa potrzeb oderwania, "usamodzielnienia si". Zupenie jak rozcignita spr ynka oddali si na pewn odlego, a potem sam, bez widocznej przyczyny, ponownie si zbli y. M czyzna oddala si, aby zaspokoi swoj potrzeb niezale noci. Oddali si jednak tylko do granicy wytrzymaoci spr ynki, a potem w jednej chwili znajdzie si znw blisko. Bdc w najwikszym oddaleniu, odczuje nagle potrzeb uczucia i intymnoci. Niejako automatycznie bdzie znw chcia dawa i otrzymywa. Po okresie oddalenia wraca dokadnie w to samo miejsce, z ktrego poprzednio si wyrwa, i nie potrzebuje czasu, by uczy si za yoci.

CO KA DA KOBIETA POWINNA
73

WIEDZIE O M CZYZNACH
Je eli kobieta zrozumie prawidowo mskiego cyklu uczuciowego, z pewnoci wzbogaci swj zwizek, jeli to jednak nie nastpi, nieuchronnie pojawi si niepotrzebne kopoty. Spjrzmy na przykad: Maggie jest niespokojna, niepewna, rozdarta. Przez sze miesicy spotykaa si z Jeffem. Wszystko byo takie romantyczne... Nagle, bez adnej konkretnej przyczyny, chopak zacz si od niej emocjonalnie oddala. Maggie nie moga zrozumie, dlaczego tak si dzieje. Powiedziaa mi: "W jednej chwili jest dla mnie taki troskliwy, a w nastpnej nie chce si nawet odezwa. Prbowaam wszystkiego, eby go zatrzyma, ale mam wra enie, e to tylko pogarsza spraw. Jeff jest ju bardzo daleko! Nie rozumiem, co ja takiego zrobiam. Czy jestem a tak okropna?" C , kiedy Jeff si odsun, Maggie, co jest reakcj jak najbardziej typow, wzia to do siebie. Czua si winna zaistniaej sytuacji i sdzia, e musiaa j spowodowa, robic co bardzo zego. Chciaa, by wszystko byo znw "jak dawniej", ale im bardziej prbowaa do tego doprowadzi, tym bardziej Jeff si od niej odsuwa. Udzia w moim seminarium sprawi, e Maggie poczua ulg. Cay jej niepokj i niepewno w jednej chwili si rozwiay. Co jednak jest tu najwa niejsze, przestaa si obwinia. Zrozumiaa, e nawet jeli Jeff si oddali, to nie nastpio to z jej winy. Dowiedziaa si tak e, dlaczego Jeff tak si zachowuje i jak sobie z tym radzi. W kilka miesicy pniej na innym seminarium Jeff podzikowa mi za to, czego nauczyem Maggie. Powiedzia tak e, e s zarczeni i wkrtce zamierzaj si pobra. Maggie odkrya mski sekret, znany niewielu kobietom. Uzmysowia sobie, e prbujc przycign do siebie Jeffa wtedy, gdy ten si odsun, w rzeczywistoci uniemo liwiaa mu osignicie tego punktu oddalenia, z ktrego szybko i automatycznie sam by do niej powrci. "cigajc go", nie pozwalaa mu odczu, jak bardzo jej pragnie i potrzebuje. Zrozumiaa, e czynia tak we wszystkich dotychczasowych zwizkach. Niewiadomie zakcaa pewien naturalny cykl. Prbujc osign blisko - uniemo liwiaa j.

M czyzna przeobra a si nagle


Je eli m czyzna nie ma mo liwoci odsunicia si na pewn odlego, nie bdzie w stanie odczu, jak silna jest w nim potrzeba bliskoci. Spraw podstawowej wagi musi sta si dla kobiet zrozumienie prostego faktu: je eli bd si upieray przy tym, by partner cigle by blisko, narzucay mu si, gdy stara si
74

odsun, to on cigle bdzie ucieka i unika ich, i nigdy nie odczuje prawdziwej tsknoty ani gbokiej potrzeby mioci. Na moich seminariach tumaczyem to, nacigajc sporych rozmiarw spr yn. Rozcigaa si do dugoci okoo 30 cm i z wielk si wracaa do pierwotnej, "skurczonej" postaci. Podobnie dzieje si z m czyzn. Je eli osignie swj "punkt maksymalnego oddalenia", nagle przechodzi byskawiczn przemian. Zmienia si cae jego zachowanie. On, ktry w momencie oddalenia wydawa si zupenie nie zainteresowany swoj partnerk, nagle nie mo e bez niej y. Znw czuje wielk potrzeb intymnoci, budzi si w nim prawdziwe, mocne pragnienie kochania i bycia kochanym. Wwczas kobieta ponownie bywa zaskoczona. Sama, jeli odsunie si od partnera, bdzie potrzebowaa czasu na ponowne oswojenie si z t sytuacj i powrcenie do stanu bliskoci. Mo e si zdarzy, e odepchnie "nawrconego" m czyzn, nie rozumiejc, jak r nie przebiega u niego cykl uczuciowy, i nie ufajc, e "tak nagle" mo e si w nim odrodzi potrzeba intymnoci. M czyni tak e musz zrozumie t r nic. Kiedy partner "byskawicznie" powraca, powinien pamita, e kobieta potrzebuje czasu i "troch" rozmowy, by si ponownie otworzy. Znacznie atwiejsze bdzie przeobra enie zwizku, jeli m czyzna wemie pod uwag fakt, e partnerce potrzeba wicej czasu, by osign w poziom za yoci, do ktrego on sam tak byskawicznie powrci, szczeglnie jeli niedawno czua si zraniona i odepchnita. Jeli m czyzna nie zrozumie tej r nicy, mo e odczuwa zniecierpliwienie.

Dlaczego m czyni si odsuwaj


Zawsze kiedy m czyzna prze yje spenienie swojej potrzeby intymnoci, natychmiast odczuwa pragnienie uniezale nienia si. W takiej sytuacji kobieta zwykle wpada w prawdziwy popoch, nie zdaje sobie bowiem sprawy, e gdy tylko m czyzna osignie peni niezale noci, znowu zatskni za bliskoci partnerki. M czyni cigle oscyluj pomidzy pragnieniem gbokiego wejcia w zwizek i wyrwania si z niego.

M czyzna wci oscyluje midzy potrzeb bliskoci i tsknot do niezale noci.

Wracajc do naszego przykadu: Jeff na pocztku znajomoci by namitny i czuy. Marzy, by zachwyci i usatysfakcjonowa Maggie. Chcia by blisko niej. Udao mu si:

75

otworzya przed nim serce i zbli y si jeszcze bardziej. Osignli razem wspaniae wy yny intymnoci. I wtedy nastpia zmiana: zupenie jak w spr ynce, ktrej zwoje si zwary: nagle caa sia odpyna, ruch zanik. Tak wanie dzieje si z potrzeb intymnoci m czyzny, wtedy gdy ju t intymno osignie. Nawet je eli blisko partnerki przynosi mu pene zadowolenie, nagle odczuwa ogromn potrzeb uniezale nienia si. Zaspokoiwszy na jaki czas pragnienie bliskoci, zaczyna cierpie gd samotnoci. Do ju cigego towarzystwa drugiej osoby! Mo e sta si za bardzo od niej zale ny? Bywa i tak, e chce si troch odsun, sam nie wiedzc czemu.

Dlaczego kobiety wpadaj w panik


Kiedy Jeff instynktownie zaczyna si oddala, nie wyjaniajc niczego Maggie (a nawet i sobie), dziewczyna reaguje strachem. Wpada w panik. Myli, e zrobia co zego, co go od niej odepchno. Wyobra a sobie, e Jeff spodziewa si teraz, i podejmie dziaania, ktre jako odbuduj zwizek. Boi si, e Jeff ju nigdy nie wrci. Sprawy si komplikuj, a Maggie czuje si zupenie bezsilna - nie wie, jak ma nakoni Jeffa do powrotu, nie rozumiejc, co go do niej "zniechcio". Maggie nie zdaje sobie sprawy, e jest obserwatorem kolejnych faz naturalnego cyklu uczuciowego. Kiedy prbuje dowiedzie si czego od Jeffa, chopak, nie znajc dokadnie przyczyn takiego stanu rzeczy, wykrca si od rozmowy, co, oczywicie, jeszcze zwiksza dystans ich dzielcy.

Dlaczego m czyni i kobiety wtpi we wzajemn mio


Jeli nie rozumiemy przedstawionego cyklu, zaczynamy oczywicie wtpi, czy rzeczywicie jestemy kochani. Maggie nie wiedziaa, e swoim postpowaniem uniemo liwia Jeffowi ponowne prze ycie pragnienia mioci, i sdzia, e chopak przesta j kocha. Nie majc mo liwoci oddalenia si na tyle, by poczu tsknot za bliskoci oraz po danie, mg doj do mylnego przekonania, e ju nie kocha Maggie. Kiedy jednak Maggie nauczya si godzi z oddaleniem Jeffa, zostawia mu troch przestrzeni, odkrya, e sam, nie przymuszany, wraca. Przekonaa si, e jeli tylko nie narzuca mu si, Jeff po pewnym czasie zbli a si i wszystko znowu jest dobrze. Za ka dym razem sam do niej powraca.

76

Z czasem, kiedy uwierzya w t prawidowo, przestaa te odczuwa strach. W okresach oddalenia nie tylko nie narzucaa si Jeffowi, ale nawet nie mylaa, e dzieje si co zego. Zaakceptowaa t jego cech, a on, czujc, e Maggie nie ma do niego pretensji, prdzej do niej wraca. Sam Jeff mia wreszcie szans zaobserwowa przebiegajcy w nim proces zmieniajcych si potrzeb i uczu, co pozwolio mu upewni si co do swojej mioci. Cay sekret uratowania tego zwizku polega na tym, e Maggie i Jeff zaakceptowali fakt, e m czyni s jak spr ynki.

KOBIETY ZWYKLE LE INTERPRETUJ ZACHOWANIE M CZYZN


Jeli kobiety nie rozumiej mskiego cyklu uczuciowego, atwo mog opacznie interpretowa reakcje partnerw. Najczstsze nieporozumienie zaczyna si w chwili, gdy na jej: "Porozmawiajmy", on odpowiada instynktownym zwikszeniem dzielcego ich dystansu. Wanie wtedy, gdy ona jest gotowa, by zbli y si i otworzy, on si odwraca. Niezmiernie czsto spotykam si ze skarg: "Za ka dym razem, kiedy chc z nim porozmawia, on ucieka. Wydaje mi si, e ju zupenie mu na mnie nie zale y". Kobieta dochodzi do niesusznego przekonania, e partner nigdy nie chce z ni rozmawia. Tymczasem porwnanie ze spr ynk tumaczy, e nawet bardzo zakochani m czyni musz si czasem usamodzielni. Partner odsuwa si nie dlatego, e nie chce rozmawia. Potrzebuje tylko troch czasu, eby poby sam ze sob, czasu, kiedy nie bdzie si czu za nikogo odpowiedzialny. Jest to ta faza jego cyklu uczuciowego, w ktrej troszczy si o siebie. Kiedy stamtd wrci, bdzie z nim mo na porozmawia. Do pewnego stopnia m czyzna "gubi si" w zbli eniu z partnerk. Odczuwajc jej potrzeby, problemy, oczekiwania i emocje, zatraca gdzie poczucie wasnej to samoci. Odsunicie si pozwala mu odbudowa swoj autonomi.

Bdc przez du szy czas blisko partnerki, m czyzna do pewnego stopnia zatraca swoj to samo.

Niektrzy m czyni inaczej opisuj swoje oddalanie si. Dla nich jest to po prostu wra enie, e "chc by sami" albo e "potrzebuj troch przestrzeni". Niezale nie jednak od tego, jak m czyzna bdzie to okrela, chodzi tu przede wszystkim o spenienie jego potrzeby zatroszczenia si przez jaki czas o siebie.

77

Podobnie jak nie podejmujemy decyzji, e bdziemy odczuwa gd, tak samo m czyzna nie postanawia, e si oddali. Ta potrzeba jest instynktowna. Zawsze, kiedy si zbli a, zaczyna si "zatraca". W tym punkcie odczuwa potrzeb autonomii i rozpoczyna oddalanie. Jeli kobiety zrozumiej t msk waciwo, z pewnoci nie bd ju bdnie interpretoway zachowania partnerw.

M CZYNI ODSUWAJ SI WWCZAS,KIEDY KOBIETY SZUKAJ ZBLI ENIA


W wielu przypadkach zdarza si, e m czyzna odsuwa si od kobiety dokadnie w tych chwilach, gdy ta najbardziej d y do zbli enia. Dzieje si tak z dwch powodw: 1. Kobieta instynktownie wyczuwa ch partnera do czasowego usamodzielnienia si i wanie w takich momentach wypowiada swoje: "Porozmawiajmy", ktre ma jej pomc w odbudowie zanikajcej za yoci. Jeli wwczas m czyzna dalej si oddala, kobieta sdzi, e nie chce z ni rozmawia lub e mu na niej nie zale y. 2. To, e kobieta otwiera si i wchodzi w coraz gbsz za yo, mo e sprowokowa obudzenie si w m czynie potrzeby samotnoci. Dla m czyzny istnieje pewna granica intymnoci. Potem syszy co w rodzaju dzwonka sygnalizujcego, e czas ju , by dla rwnowagi odsun si. W najbardziej intymnych momentach m czyzna mo e odczu gwatown potrzeb oswobodzenia si. Kobiet bardzo niepokoi odkrycie, e co, co robi lub mwi, prowokuje m czyzn do nagego oddalenia si. Zwykle ta reakcja nastpuje wwczas, gdy kobieta zaczyna si zwierza ze swych uczu. Dzieje si tak dlatego, e wynurzenia te stwarzaj atmosfer intymnoci, a gdy m czyzna zbli y si za bardzo, zaraz automatycznie si odsuwa. Nie jest prawd, e nie chce sucha o uczuciach partnerki. W innej fazie swojego cyklu uczuciowego, kiedy bdzie poszukiwa zbli enia, te same opowieci bd go pocigay. O takiej, a nie innej reakcji m czyzny decyduje nie to, co kobieta mwi, lecz kiedy mwi.

KIEDY ROZMAWIA Z M CZYZN


W chwilach gdy m czyzna si odsuwa, nie nale y inicjowa rozmowy ani prbowa si do niego zbli a. Trzeba mu pozwoli si oddali. Po jakim czasie sam powrci. Bdzie kochajcy, troskliwy i bdzie si zachowywa "jak gdyby nigdy nic". I to wanie bdzie idealny czas na rozmow.

78

Tymczasem w tych cudownych chwilach, gdy m czyzna jest osigalny i naprawd pragnie zbli enia, kobiety rzadko rozpoczynaj rozmow. Zdarza si tak najczciej z jednego z nastpujcych powodw: 1. Kobieta boi si rozmawia, poniewa kiedy poprzednio prbowaa, partner odsun si. Jego zachowanie wywoao w niej przekonanie, e mu nie zale y na rozmowie i e nie chce jej sucha. 2. Kobieta sdzi, e partner o co si na ni gniewa i czeka, by sam rozpocz rozmow o tym, co go gnbi. Wie doskonale, e jeli sama odsuwa si od partnera, to zanim powrci do stanu poprzedniej bliskoci, potrzebuje spokojnej rozmowy o tym, co si stao. Czeka wic, by partner rozpocz rozmow o swoich negatywnych uczuciach. Nie doczeka si jednak, bo m czyzna wcale nie by i nie jest zagniewany. 3. Kobieta ma tak wiele do powiedzenia, e po prostu rozpoczyna rozmow. Czyni jednak bd, e zamiast mwi o swoich uczuciach, " eby jako rozpocz", zadaje m czynie pytania dotyczce jego uczu. Partner zwykle nie ma nic do powiedzenia, wic kobieta wyciga wniosek, e po prostu nie chce z ni rozmawia. Wobec takiego stanu rzeczy trudno si dziwi, e zwizki z m czyzn s dla kobiet frustrujce.

JAK ZACHCI M CZYZN DO ROZMOWY


Jeli kobiecie zale y na zbli eniu i rozmowie, nie powinna czeka, a m czyzna zacznie sam mwi. Najlepiej, eby odezwaa si pierwsza i mwia nawet wtedy, gdy partner z pocztku nie bdzie mia zbyt wiele do powiedzenia. Je eli kobieta gono doceni go jako suchacza, partner z wolna zacznie si odzywa. Z m czyzn jest tak, e nawet jeli bdzie otwarty na rozmow, w pierwszej fazie niechtnie zabierze gos. Kobiety nie zdaj sobie sprawy z tego, e Marsjanie musz mie konkretny powd, by si odezwa, a takim powodem nie jest dla nich wymiana wra e. Je eli jednak kobieta nie zra ona milczeniem partnera bdzie nadal mwia, po jakim czasie zacznie on reagowa na to, co usysza. I tak na przykad, jeli ona bdzie opowiadaa o swoich uczuciach do dzieci, on tak e powie o wasnych rodzicielskich emocjach. Kiedy kobieta otwarcie co opowiada, "nie naciskajc" na partnera, on z pewnoci po chwili wczy si do rozmowy.

79

Kobiety zmuszaj m czyzn do rozmowy


Kobieta zwierzajca si ze swoich myli w sposb naturalny zachca m czyzn do rozmowy. Jeli jednak partner wyczuje, e ona za wszelk cen stara si wcign go w rozmow, zupenie si zniechca. Nagle nie ma nic do powiedzenia, a nawet jeli ma, ukryje to z powodu presji, jak partnerka na nim wywiera. M czyni bardzo le znosz, jeli kobieta prosi, by teraz "oni co powiedzieli". Jest to dla nich jeszcze trudniejsze, jeli akurat nie odczuwaj potrzeby rozmowy. Kobieta wychodzi z bdnego przekonania, e m czynie jest potrzebna rozmowa i e wobec tego "powinien" rozmawia. Zapomina, e m czyzna pochodzi z Marsa, gdzie taka potrzeba wymiany myli nie jest rozpowszechniona. Kobiecie wydaje si te , e jeli partner nie chce z ni rozmawia, to znaczy, e jej nie kocha. Tymczasem, jeli m czyzna poczuje si w peni akceptowany, powoli si otworzy. Jednak nigdy nie dozna takich uczu, jeli partnerka bdzie miaa do niego pretensj o to, e mao mwi lub e si oddala. M czyzna, ktry niechtnie si wypowiada i czsto si oddala, je eli tylko bdzie chwalony za to, e uwa nie sucha, z czasem wemie udzia w rozmowie.

Jak rozpoczyna rozmow z m czyzn


Im bardziej kobieta stara si wcign m czyzn do rozmowy, tym mocniej on si opiera. Tak e bezporednia prba zmuszenia go, by co powiedzia, nie odniesie adnych skutkw, zwaszcza jeli przypadnie na jego faz oddalenia. Zamiast zastanawia si, jak sprowokowa m czyzn do mwienia, nale y zada sobie pytanie: "Jak mogabym osign wiksz blisko i gbsze porozumienie z moim partnerem?" Je eli kobieta odczuwa w swoim zwizku potrzeb rozmowy (a wikszo kobiet jej pragnie), powinna czsto inicjowa konwersacj. O jednym wszak e musi wci pamita: czasami m czyzna bdzie "osigalny", a czasem bdzie si odsuwa. Jeli m czyzna wydaje si chtny do rozmowy, partnerka zamiast zadawa mu dwadziecia pyta naraz albo prosi go, by on co powiedzia, powinna przede wszystkim wyrazi wdziczno za to, e jej sucha. Z pocztku niech go nawet zniechca do zabrania gosu. Nasza Maggie, na przykad, mogaby powiedzie: "Jeff, czy mo esz posucha mnie przez chwilk? Miaam taki ci ki dzie i chc ci o nim opowiedzie. To z pewnoci
80

bardzo dobrze mi zrobi". Po kilku minutach opowiadania Maggie powinna przerwa i wtrci: "Jak to dobrze, e suchasz, kiedy mwi o swoich uczuciach. To bardzo wiele dla mnie znaczy". Takie zapewnienie zachca m czyzn do jeszcze uwa niejszego suchania. Brak tego rodzaju zachty ze strony kobiety mo e spowodowa, e partner przestanie sucha, sdzc, e to i tak "niczego nie zmieni". Wiele kobiet rozumie, jak wielkie znaczenie ma uwa ne suchanie, jednak m czyni zupenie nie zdaj sobie z tego sprawy. Spodziewa si po m czynie, e doceni wag suchania, to spodziewa si po nim, e nie jest m czyzn. Partner mo e si jednak nauczy, jak wa na jest rozmowa, jeli czsto bdzie od kobiety sysza sowa wdzicznoci i zachty.

KIEDY M CZYZNA NIE PRZEMWI


Sandra i Larry byli ma estwem przez dwadziecia lat. Teraz Sandra chce rozwodu, a Larry pragnie wszystko naprawi. Sandra powiedziaa: "Jak on mo e mwi, e chce utrzyma to ma estwo? On mnie nie kocha. Zreszt on zupenie nic nie czuje. Od dwudziestu lat za ka dym razem, kiedy zaczynam rozmow, on wychodzi. Jest zimny, bez serca. Przez dwadziecia lat ukrywa swoje uczucia. Nie zamierzam mu przebacza. Nie zostan du ej w tym ma estwie. Jestem zbyt zmczona cigym nakanianiem go do otwarcia si". Sandra nie wiedziaa oczywicie, jak bardzo sama przyczynia si do tych problemw. Mylaa, e wszystko jest win jej m a. Sdzia, e zrobia dosownie wszystko, by osign blisko i porozumienie, a on przez dwadziecia lat si opiera. Po moim seminarium na temat m czyzn-spr ynek wybuchna paczem i wybaczya m owi. Zrozumiaa, e to, co uwa aa za jego wad, byo ich wsplnym mankamentem. Uwiadomia sobie, w jakim stopniu przyo ya rk do swoich problemw. Powiedziaa mi: "Pamitam, e w cigu pierwszego roku naszego ma estwa czsto zaczynaam rozmow o swoich uczuciach. Larry zawsze wtedy wychodzi. Mylaam, e mnie ju nie kocha. Zdarzyo si to kilka razy i wreszcie zrezygnowaam. Nie chciaam, eby znw mnie rani. Nie zdawaam sobie sprawy, e w innych okolicznociach byby gotw mnie wysucha. Nie daam mu szansy. Chciaam, eby si otworzy, jeszcze zanim sama si otworzyam".

Rozmowy jednostronne
81

Rozmowy Sandry z m em byy zwykle jednostronne. Zaczynaa niezmiennie od tego, e zadawaa mu ca seri pyta. Potem, nie mwic mu, o czym waciwie chciaa porozmawia, obra aa si, e odpowiada jej monosylabami. Kiedy wreszcie zdecydowaa si powiedzie o swoich uczuciach, zawsze okazyway si takie same. Bya za, e Larry nie umie by otwarty i kochajcy. Jednostronne rozmowy mog mie nastpujcy przebieg: Sandra: Jak min dzie? Larry: Dobrze. Sandra: Co si dziao? Larry: Nic ciekawego. Sandra: Co chcesz robi w weekend? Larry: Wszystko jedno. A ty co chcesz robi? Sandra: Chcesz, ebymy kogo zaprosili? Larry: Nie wiem... Gdzie jest program telewizyjny? Sandra (zdenerwowana): Dlaczego ze mn nie rozmawiasz? Larry milczy, zakopotany. Sandra: Czy ty mnie kochasz? Larry: Oczywicie. Przecie si z tob o eniem. Sandra: Jak mo esz mwi, e mnie kochasz, skoro zupenie ze sob nie rozmawiamy? Jak mo esz po prostu siedzie tak i milcze? Czy na niczym ci ju nie zale y? W tym momencie Larry podnosi si i wychodzi na spacer. Po powrocie zachowywa si tak, jakby nic nie zaszo. Sandra tak e zachowywaa si tak, jakby wszystko byo w porzdku, ale jej mio bya powoli tumiona. Nadal robia wra enie ciepej i kochajcej, a jednak narastaa w niej uraza. Od czasu do czasu zaczynao si w niej gotowa i wtedy inicjowaa kolejn jednostronn rozmow, prbujc dociec uczu m a. Po dwudziestu latach gromadzenia dowodw na brak uczucia ze strony Larry'ego miaa do.

Jak nie zmieniajc swej natury, pomaga sobie wzajemnie


Na owym seminarium Sandra powiedziaa: "Spdziam dwadziecia lat, prbujc wcign Larry'ego do rozmowy. Chciaam, by si otworzy i sta si czuy. Nie pojmowaam, e tak naprawd potrzebuj m czyzny, ktry spowoduje, e to ja si otworz i bd czua. Tego wanie potrzebowaam. W cigu minionego tygodnia okazalimy sobie z m em wicej uczu ni przez cae dwadziecia lat. Czuj si naprawd kochana. Tak mi tego brakowao. Zawsze mylaam, e to on musi si zmieni.

82

Teraz widz, e ani w nim, ani we mnie nie byo nic, co "nie byoby w porzdku". Po prostu nie potrafilimy sobie nawzajem pomc". Sandra narzekaa zawsze, e Larry nic nie mwi. Utrzymywaa, e to wanie jego milczenie czyni zbli enie niemo liwym. Na seminarium nauczya si wypowiada swoje uczucia i jednoczenie nie oczekiwa ani nie wymaga od m a takiej samej reakcji. Zamiast potpia jego milczenie, zacza je docenia, co uczynio z Larry'ego dobrego suchacza. Larry nauczy si sztuki suchania. wiczy suchanie poczone z powstrzymywaniem si od praktycznych rad. atwiej jest nauczy m czyzn suchania ni otwarcia si czy okazywania czuoci. Jednak samo suchanie kogo, na kim mu zale y i kto jest mu wdziczny za uwag, automatycznie pomaga m czynie otworzy si i uwra liwi. Jeli m czyzna czuje, e jego wysiek suchania zosta doceniony i e nie potpia si go za to, i mwi zbyt mao, zaczyna si z wolna otwiera. Kiedy tylko ma pewno, e nie musi wicej mwi, "rozgaduje si". Przedtem jednak musi czu si akceptowany. Je eli kobieta wci jest sfrustrowana jego milczeniem, to znaczy, e zapomniaa, i wybranek pochodzi z Marsa!

KIEDY M CZYZNA WCALE SI NIE ODSUWA


Lisa i Jim s ma estwem od dwch lat. Wszystko robi razem. S nierozczni. Jednak ostatnio Jim sta si ogromnie dra liwy, bierny i miewa humory. Podczas spotkania Lisa powiedziaa mi: "Przestao mi by z nim wesoo. Prbowaam wszystkiego, eby go podnie na duchu, ale nic nie pomaga. Odczuwam potrzeb wsplnego spdzania wolnego czasu i oddania si takim przyjemnociom, jak obiad w restauracji, zakupy, podr e, branie udziau w rozmaitych grach, przyjcia, dancingi, a on nie chce niczego robi. My dosownie nic nie robimy. Ogldamy tylko telewizj, jemy, pimy i pracujemy. Prbuj go kocha, ale jestem na niego za. By kiedy taki uroczy i romantyczny, a teraz czuj si, jakbym ya z wiem. Zupenie nie wiem, co robi. Nic nie jest w stanie ruszy go z miejsca". Kiedy Lisa i Jim poznali teori mskiego cyklu uczuciowego, zrozumieli, co si stao. Po prostu, zbyt wiele czasu spdzali razem. Powinni nauczy si, e co pewien czas trzeba si rozdziela. Najczstszymi objawami obserwowanymi u m czyzn, ktrzy nie umiej odsun si od partnerki, s: zmienne humory, dra liwo, bierno i defensywno. Jim nie nauczy si

83

odsuwa. Spdzajc czas samotnie, mia poczucie winy. Uwa a, e wszystko powinien dzieli z on. Lisa reprezentowaa podobn postaw. Udzielajc jej porady, zapytaem, dlaczego spdzaa z Jimem tak wiele czasu. Odpowiedziaa mi: "Baam si, e denerwuje go to, e robi co przyjemnego bez niego. Ktrego razu wyszam sama po zakupy, a on naprawd si zezoci". Wwczas Jim si wtrci: "Pamitam ten dzie. To wcale nie na ciebie byem zy. Straciem po prostu troch pienidzy na pewnym interesie. A tego dnia dugo nie mogem zapomnie, bo tak wspaniale si czuem, majc nareszcie cay dom dla siebie. Nie powiedziaem ci o tym, bo nie chciaem ci zrani". Lisa odpara: "A ja mylaam, e nie chcesz, ebym bez ciebie wychodzia".

Uczc si niezale noci


Dziki nowo zdobytej wiedzy Lisa nie musiaa si ju tak martwi o Jima. Jego odsuwanie si nauczyo j, jak by bardziej niezale n. Postanowia wicej troszczy si o siebie. Kiedy zacza robi to, na czym jej zale ao, i utrzymywa bli sze kontakty z kole ankami, poczua si znacznie szczliwsza. Jej pretensje do Jima rozwiay si. Zrozumiaa, e oczekiwaa od niego zbyt wiele. Kiedy usyszaa o "spr ynie", uwiadomia sobie, e sama przyczynia si do powstania problemu i e jej partner potrzebuje tylko wicej czasu dla siebie. Jej dotychczasowe powicenie dyktowane najlepszymi intencjami uniemo liwiao mu zarwno oddalenie si, jak i radosny powrt. Dawia go ich ciga wzajemna zale no. Lisa zacza uczestniczy w rozrywkach bez Jima. Robia rzeczy, o ktrych wczeniej moga tylko marzy. Pewnego wieczoru wysza z kole ankami do restauracji, a innym razem na przyjcie urodzinowe do klubu.

Proste a cudowne
Naprawd zdumiao Lis, jak szybko jej zwizek si odmieni. Jim sta si bardziej czuy i wykazywa wiksze ni zainteresowanie. Po kilku tygodniach przeobrazi si cakowicie w dawnego Jima. Zacz niecierpliwie planowa wsplne rozrywki. Odrodzia si w nim ch ycia. Na spotkaniu terapeutycznym Jim powiedzia: "Czuj ulg i wiem, e jestem kochany. Kiedy Lisa wraca do domu, widz, e cieszy si na mj widok. Cudownie jest za ni

84

tskni, gdy jej nie ma. Wspaniale jest znowu odczuwa to "co". Wczeniej wydawao mi si, e wszystko, co robi, nie jest do dobre. Lisa bez przerwy prbowaa mnie moBillzowa, mwic mi, co mam robi, i zadajc mas pyta". Z kolei Lisa powiedziaa: "Zrozumiaam, e dotd obarczaam go win za to, e czuj si nieszczliwa. Kiedy wziam na siebie odpowiedzialno za wasne szczcie, zauwa yam, e Jim o ywi si i uaktywni. To jest cudowne!"

ZAKCANIE CYKLU UCZUCIOWEGO


S dwie drogi, ktrymi mo e pod a kobieta zakcajca cykl uczuciowy swojego partnera: cigajc go w chwilach, gdy on prbuje si oddali, karzc go za to, e si oddali. Omwi najpierw najczstsze sposoby cigania m czyzny i uniemo liwiania mu odsunicie si. ciganie 1. Sfera fizyczna Kiedy m czyzna oddala si, partnerka fizycznie pod a za nim. On mo e na przykad wyj do ssiedniego pokoju - ona pjdzie tam za nim. Albo zdarzy si to, co nastpio w przypadku Lisy i Jima: kobieta zrezygnuje ze wszystkich przyjemnoci, na ktre ma ochot, byle tylko stale by w pobli u swojego partnera. 2. Sfera emocjonalna Kiedy on oddala si, cigaj go jej uczucia. Partnerka niepokoi si o m czyzn. Stara si polepszy jego nastrj. Jest jej go al. Jej troska i zainteresowanie przytaczaj go. Kobieta mo e tak e utrudnia mu odsunicie si, krytykujc jego potrzeb samotnoci. Czsto te odgrywa rol osoby samotnej i zranionej. W ka dym przypadku kobieta wkracza w intymny wiat m czyzny, ktry czuje si kontrolowany. 3. Sfera umysowa Kobieta stara si przycign z powrotem partnera, zadajc mu pytania wzbudzajce w nim poczucie winy: "Jak mo esz mnie w ten sposb traktowa?", "Co si z tob stao?", "Czy zdajesz sobie spraw z tego, jak bardzo mnie rani to, e tak przede mn uciekasz?" Innym damskim sposobem w takich przypadkach jest usilne staranie si, by by kobiet idealn i zadowoli partnera, tak " eby nie mia powodw, by si odsun". Kobieta rezygnuje cakowicie z siebie i stara si by taka, jakiej wedug niej partner potrzebuje. Tak bardzo boi si, e co nie zyska jego aprobaty, e ukrywa swe uczucia i unika

85

wszystkiego, z czego mgby by niezadowolony. Rwnie dobrze zakcaj cykl uczuciowy m czyzny te kobiety, ktre stosuj metod karania partnera, gdy ten wraca z oddalenia. Karanie 1. Sfera fizyczna Kiedy m czyzna znw jej zapragnie, partnerka odrzuca go. Ignoruje jego fizyczne zainteresowanie. Unika wsp ycia. Nie pozwala mu si zbli y i dotkn. Mo e nawet go uderzy lub stuc kilka szklanek, demonstrujc swe niezadowolenie. Jeli m czyzna bdzie w ten sposb karany za chwilowe oddalenie, nie zdecyduje si ju na nie w przyszoci. Jego naturalny cykl zostanie zakcony. Mo e te narasta w nim zo, ktra po odepchniciu go przez kobiet uniemo liwi mu powrt do niej. 2. Sfera emocjonalna Kiedy on wraca, ona jest smutna i obwinia go. Nie wybacza mu, e j zaniedbywa. Nie ma nic, co by j ucieszyo czy sprawio przyjemno. Partner czuje si niezdolny do spenienia jej pragnie i poddaje si. Kobieta wyra a te swoje niezadowolenie sowem, tonem gosu, spojrzeniem. 3. Sfera umysowa M czyzna po powrocie zastaje partnerk zimn i niechtn do zwierze. Kobieta wypomina mu, e by zamknity i milczcy. Przestaje ufa, e naprawd mu na niej zale y, i uniemo liwia mu wszelkie prby udowodnienia, e umie cierpliwie jej sucha i by "dobrym" partnerem. M czyzna gotw do radosnego powrotu odkrywa nagle, e jest napitnowany. Jeli m czyzna bywa karany za oddalanie si, mo e si w nim zrodzi obawa przed utrat mioci partnerki. Czuje, e jeli znw si odsunie, mo e sta si niegodny jej mioci. Mo e si te zdarzy, e bdzie mia trudnoci w siganiu po uczucie, skoro ju wie, e mo e zosta odrzucony. Istnieje mo liwo, e strach przed odrzuceniem zupenie uniemo liwi mu powrt z krtkiej podr y do jaskini.

PRZESZO M CZYZNY WPYWA NA JEGO CYKL UCZUCIOWY


Naturalny cykl uczuciowy m czyzny mo e zosta zakcony ju w dziecistwie. M czyzna, ktry obserwowa niezadowolenie matki z emocjonalnego oddalania si ojca, mo e odczuwa obaw przed takim samym oddalaniem si. Zreszt mo e zupenie nie zdawa sobie sprawy, e istnieje w nim taka potrzeba. Czsto te niewiadomie siga po argumenty przeciw odsuwaniu si.

86

Taki typ m czyzny rozwija raczej "kobiece" cechy za cen utraty czci swojej mskiej siy. Jest czowiekiem wra liwym. Bardzo stara si by kochajcy i miy, ale mska strona jego natury na tym traci. Czuje si winny, gdy si oddala. Nie wiedzc nawet, jak to si stao, traci pasj, si i po danie, staje si bierny i niezdolny do decydowania o sobie. M czyzna taki w obawie przed samotnoci bdzie unika wasnej jaskini. Zapewne bdzie sdzi, e nie lubi osamotnienia, ale tak naprawd boi si utraty mioci. W dziecistwie dowiadczy przecie sytuacji odrzucenia ojca przez matk albo sam zosta przez ni odepchnity. Jedni m czyni nie posiadaj umiejtnoci odsuwania si, inni nie potrafi si zbli y. S to panowie typu "macho". Ci bez problemu uniezale niaj si, ale s niezdolni do powrotu i otwarcia si. W gbi duszy "macho" jest przekonany, e nie jest godny mioci. Obawia si kocha i troszczy o kogo. Zrozumienie, na czym polega naturalny mski cykl uczuciowy, jest rwnie istotne zarwno dla m czyzn, jak i dla kobiet. Niektrzy m czyni czuj si winni, kiedy budzi si w nich potrzeba spdzenia jakiego czasu w swej jaskini, albo niepokoi ich wasna ch oddalenia si, a potem powrotu. Mog sdzi, e skoro s tak "zmienni", by mo e, co z nimi nie jest w porzdku. Nie tylko wic kobietom, ale tak e samym m czyznom wielk ulg mo e przynie zrozumienie ich naturalnego cyklu uczuciowego.

MDRZY M CZYNI I MDRE KOBIETY


M czyni zazwyczaj nie uwiadamiaj sobie, jak bardzo wpywa na kobiety ich nage odsuwanie si i pniejsze gwatowne zbli enie. Ci jednak, ktrzy zdadz sobie z tego spraw, ucz si uwa nego suchania partnerki, kiedy ta mwi o uczuciach. Mdry m czyzna, rozumiejc i szanujc to, e kobieta potrzebuje zapewnie, i cigle jest kochana, wykorzystuje przerwy midzy swoimi okresami oddalenia, by inicjowa z partnerk rozmowy na temat jej i wasnych uczu. Kiedy czuje, e musi si usamodzielni, nie zapomina o tym, by zapewni j, e niedugo wrci. Mo e powiedzie na przykad: "Potrzebuj troch samotnoci, ale obiecuj ci, e potem spdzimy razem przemie chwile i nic nam nie przeszkodzi". Jeli czas na oddalenie przychodzi wtedy, gdy kobieta jest wanie w trakcie zwierze, mdry m czyzna powie uprzejmie: "Potrzebuj troch czasu, eby przemyle to, co ju powiedziaa. Skoczymy t rozmow pniej, dobrze?"

87

M czyzna, ktry rozumie swj cykl uczuciowy, odchodzc, uspokaja partnerk zapewnieniem, e "niedugo wrci".

Mo e si pniej zdarzy, e gdy m czyzna jest gotw powrci do rozmowy, partnerka zapyta go, dlaczego poprzednio wyszed. Jeli m czyzna nie umie odpowiedzie, co zdarza si w wielu przypadkach, mo e posu y si sformuowaniem: "Nie jestem pewien. Po prostu potrzebowaem troch czasu dla siebie. No, ale wrmy ju do naszej rozmowy". Mdry m czyzna jest wiadomy tego, jak ogromnie kobiecie zale y, by by wysuchan, i dlatego wykorzysta chwile, gdy odczuwa naturaln potrzeb bliskoci, po to, by sucha w dwjnasb. W dodatku zna wasne emocje i mo e janiej o nich mwi. Kiedy mdra kobieta rozpoczyna z partnerem rozmow, nigdy nie nalega, by ten "co powiedzia", lecz prosi, by uwa nie sucha. Nie wywiera na niego nacisku, a jednoczenie sama uczy si wypowiada swoje uczucia, nie wymagajc tego samego od m czyzny. Mdra kobieta ufa, e jeli m czyzna poczuje si doceniany jako suchacz, powoli sam si otworzy i zacznie mwi. Nie ciga i nie karze partnera, wiedzc, e czasem mo e on nie mie nastroju do rozmowy, lecz kiedy indziej chtnie i radonie jej wysucha. Mdra kobieta nie podda si: po prostu spokojnie i cierpliwie przeczeka przejciowy okres oddalenia, bo zrozumiaa ju jego natur.

ROZDZIA SIDMY

KOBIETY S JAK FALE


Kobieta jest jak fala. Kiedy wie, e jest kochana, jej samopoczucie wznosi si i opada ruchem fali. Czuje si wspaniale, osiga wierzchoek fali, lecz w chwil potem jej nastrj si zmienia i fala zaamuje si. Upadek ten jest jednak przejciowy, bo krtko po osigniciu najni szego punktu humor znowu si polepsza i fala zaczyna si wznosi. W czasie stopniowego polepszania si nastroju kobieta czuje si przepeniona mioci i z radoci ofiarowuje j partnerowi, natomiast po zaamaniu si fali emocjonalnej odczuwa wewntrzn pustk i bardzo potrzebuje dowodw mioci z jego strony. Opadaniu nastroju u kobiety towarzyszy co w rodzaju uczuciowych obrachunkw. Je eli przedtem chciaa by bardziej kochajca i tumia w sobie pewne negatywne uczucia,
88

pomijajc wasne potrzeby wwczas, gdy fala si wznosia, to wtedy, gdy fala opada, odezw si one z wielk si. Jest to wanie moment, kiedy kobieta pragnie rozmawia o swoich problemach z kim, kto z uwag i trosk jej wysucha. Moja ona Bonnie opisaa mi dowiadczenie opadania fali jako wra enie wpadania w ciemn studni. Kobieta tonie w ciemnoci, wsika w ciemno wszystkich swoich niepokojw. Poddaje si niezrozumiaym emocjom i uczuciom, ktrych sama nie potrafi okreli. Czuje si beznadziejnie samotna i opuszczona. Kiedy znajdzie si na dnie zego samopoczucia, a bdzie wiedziaa, e jest kochana i ma obok kogo bliskiego, szybko zacznie odczuwa popraw nastroju. Tak nagle jak wczeniej dokonao si zaamanie fali, tak teraz rwnie nieoczekiwanie nastpi jej wzniesienie, a kobieta znowu "zajanieje" uczuciem.

Nastrj kobiety wznosi si i opada jak fala. Kiedy osignie dno - nadchodzi czas uczuciowych obrachunkw.

To, czy kobieta potrafi w swoim zwizku dawa i przyjmowa mio, jest zwykle odbiciem jej samopoczucia. Kiedy nie akceptuje siebie, nie akceptuje te partnera. Bywa czsto przygnbiona i reaguje emocjonalnie. Kiedy fala opada, kobieta jest bardziej wra liwa i potrzebuje wicej mioci. Partner musi to zrozumie - w przeciwnym razie mo e da od niej rzeczy niemo liwych.

JAK M CZYNI REAGUJ NA FAL


Kiedy m czyzna pokocha kobiet, od pocztku znajomoci widzi, e promieniuje ona mioci i spenieniem. Wielu panw naiwnie sdzi, e to "lnienie" trwa wiecznie. C , spodziewa si, e ten stan kobiety nigdy nie przeminie, to tak, jakby oczekiwa od pogody niezmiennoci, a od soca, e bdzie wiecio wiecznie. Tymczasem ycie jest pene rytmw: dzie-noc, upa-chd, lato-zima, wznoszenie si-opadanie, zachmurzenie-rozjanienie. Pozostajcy w zwizkach uczuciowych m czyni i kobiety tak e podlegaj swoim cyklicznie powracajcym rytmom. M czyni oddalaj si i zbli aj, a kobiety odczuwaj na przemian wzrastanie i opadanie gotowoci kochania siebie i innych.

M czyni w swoich zwizkach wci si oddalaj i zbli aj, a kobiety odczuwaj

89

na przemian wzrost i opadanie gotowoci kochania siebie i innych.

M czyzna myli, e zmiany nastroju partnerki zale wycznie od jego zachowania. Kiedy kobieta jest szczliwa, czuje si dumny, kiedy jednak widzi jej przygnbienie, sdzi, e jest temu winien. Mo e to spowodowa frustracj m czyzny, tym bardziej e nie ma on pojcia, co zrobi, eby polepszy samopoczucie partnerki. W jednej chwili kobieta wydaje si szczliwa, a dziki temu on tak e, w nastpnej ona traci humor, a on cudown pewno, e umie z ni postpowa.

Nie prbuj tego naprawi


Bill i Mary s od szeciu lat ma estwem. Bill obserwowa przebieg fali emocjonalnej Mary, ale poniewa go nie rozumia, stara si "jako to naprawi", co oczywicie utrudnio ycie obojgu. Bill uwa a, e zmienno nastrojw ony jest czym zym. Udowadnia jej, e nie ma adnych powodw do przygnbienia, co oczywicie powodowao, e Mary czua si nie zrozumiana i bardzo si denerwowaa. Cho Bill sdzi, e polepszy spraw, w rzeczywistoci uniemo liwi Mary odzyskanie dobrego samopoczucia. Kiedy kobieta wpada w gboki smutek, jej partner musi wiedzie, e jest to czas, w ktrym najbardziej go potrzebuje. Nie jest to jaki problem do rozwizania czy rzecz do naprawienia, lecz najlepsza okazja okazania bezwarunkowej mioci. Bill powiedzia mi: "Nie rozumiem mojej ony Mary. Caymi tygodniami jest najcudowniejsz kobiet. Potrafi ofiarowa tak wiele ciepa i mnie, i wszystkim bliskim, lecz potem staje si przygnbiona i krytyczna wobec otoczenia, jakby nagle poczua, e dajc innym, cigle si powica. To nie moja wina, e Mary jest nieszczliwa. Tumacz jej to, ale prowadzi to tylko do ktni". Podobnie jak rzesze innych m czyzn tak i Bill prbowa uchroni partnerk od przygnbienia, w jakie z wolna popadaa, wycign j "z doka". Nie rozumia, e jeli ona nie osignie "dna" ztego samopoczucia, nie bdzie zdolna poczu si lepiej. Ostatni rzecz, jakiej potrzebuje kobieta, ktrej fala opada, jest tumaczenie, e jej gorszy nastrj nie ma adnego uzasadnienia. Kobieta pragnie w takich chwilach kogo, kto bdzie jej w tej drodze towarzyszy, suchajc jej i wspczujc w cierpieniu. I nawet je eli m czyzna nie mo e w peni zrozumie, skd si bierze przygnbienie partnerki, powinien wtedy okaza jej mio, uwag i otoczy opiek.

90

M czyni s zakopotani
Cho Bill zrozumia, e kobiety s jak fale, nadal by zdezorientowany. Nastpnym razem, kiedy Mary bya "w doku", bardzo przyo y si do suchania. Nie wtrca adnych uwag, ktre miayby poprawi jej nastrj, lecz spokojnie sucha, jak mwi o tym, co j niepokoi. Mino dwadziecia minut, a Mary nadal czua si fatalnie, co Billa jeszcze bardziej deprymowao. Powiedzia mi: "Z pocztku, kiedy suchaem, miaem wra enie, e si otwiera, ale potem wydaa mi si jeszcze bardziej zdenerwowana. Wygldao na to, e im uwa niej suchaem, tym bardziej si zocia. Powiedziaem jej, e nie ma powodu, by tak bardzo si denerwowa, i rozpocza si ktnia". Chocia Bill uwa nie sucha ony, stale tkwia w nim ch natychmiastowego poprawienia jej nastroju. Bill nie wiedzia, e gdy kobieta "w doku" czuje czyj trosk i zainteresowanie, mo e w pierwszym momencie poczu si jeszcze gorzej. Na polepszenie humoru partnerki trzeba wwczas poczeka jeszcze chwil. Z ca pewnoci po jakim czasie ono nastpi. Kobieta musi osign "dno", zanim poczuje si lepiej. Na tym wanie polega jej cykl uczuciowy. Bill nic z tego nie rozumia, bo gdy si przysuchiwa temu, co mwi Mary, odnosi wra enie, e jego ch bycia dla niej oparciem na nic si nie zdaje. Jeli jednak m czyzna w peni zrozumie prawidowo przebiegu cyklu uczuciowego partnerki, na pewno uniknie rozczarowania. Powinien tylko pamita, e wsparcie, ktre jej okaza, nie musi wcale przynie natychmiastowego skutku.

Nawet wtedy, gdy m czyzna znakomicie "podbudowuje" partnerk, mo e si ona z pocztku wyda jeszcze bardziej zdenerwowana.

Dziki temu nowemu spojrzeniu na przygnbienie Mary Bill sta si bardziej cierpliwy i wyrozumiay. Spostrzeg te , e nie da si zupenie przewidzie, jak dugo jego ona bdzie zasmucona. Czasami zy nastrj mija jej byskawicznie, a kiedy indziej trzeba byo na to czeka du ej.

POWRACAJCE ROZMOWY I KTNIE


91

Kobieta po wyjciu "z doka" znw staje si osob kochajc i radosn. Jednak to polepszenie nastroju m czyni rozumiej opacznie. Sdz, e wszystko, co tak martwio partnerk, mino lub znalazo rozwizanie - i std poprawa. To oczywicie iluzja. Kiedy fala uczu kobiety zaamie si, wypywaj na powierzchni dokadnie te same sprawy, ktre byy przedmiotem jej niepokoju, gdy bya "w doku" poprzednio. M czyzna nie rozumiejcy natury fali ogromnie si wwczas niecierpliwi. Bardzo mu trudno pogodzi si z tym, e kobieta ponownie prze ywa emocje, nad ktrymi ju kiedy wsplnie zapanowali. Gdy "minione" niepokoje kobiety znw daj o sobie zna, zniecierpliwiony partner mwi: "Ile jeszcze razy bdziemy przez to przechodzi?" "Ju to kiedy syszaem". "Wydawao mi si, e ju to kiedy ustalilimy". "Kiedy wreszcie z tym skoczysz?" "Nie chc si tym znowu zajmowa". "To idiotyczne! Powtarzamy dokadnie t sam ktni". "Dlaczego ty masz tyle problemw?!" Sprawy, ktre niepokoj i przygnbiaj kobiet za ka dym razem, gdy jej fala opada, czsto zwizane s z jej obecnym zwizkiem, ale mog te dotyczy wczeniejszych kontaktw, a nawet dziecistwa. Oto uczucia, ktre uzewntrzniaj si, gdy kobieta jest "w doku". Sygnay ostrzegawcze wysyane do partnera przez kobiet wpadajc "w doek". Znaki mwice, e teraz najbardziej potrzebuje jego mioci Kobieta jest: przepracowana niepewna zaniepokojona zakopotana wyczerpana bez nadziei bierna wymagajca niechtna nieufna Kobieta mwi: "Jest jeszcze tyle do zrobienia". "Potrzebuj wicej". "A co z..." "Nie rozumiem, dlaczego..." "Nie jestem w stanie ju nic zrobi". "Nie wiem, co robi". "Jest mi wszystko jedno. Rb, co chcesz". "Powiniene..." "Nie, nie chc..." "O co ci chodzi?"

92

kontrolujca krytyczna

"No, wic co zrobie...?" "Jak moge zapomnie...?"

Jeli kobieta bdca w zym nastroju odczuwa mio i trosk partnera, z czasem nabiera wikszej ufnoci i pewnoci co do swego zwizku. Pozwala jej to mobilizowa si i wychodzi "z doka" bez konfliktw i walki z m czyzn. Je eli kobiet wesprze si w jej zych chwilach, mo na liczy na to, e po jakim czasie wyzwoli si ona z gnbicego j wpywu przeszoci. Bdzie nadal prze ywaa swoje wzloty i upadki, ale nie bd one przebiegay tak dokuczliwie dla obojga partnerw.

ZROZUMIENIE POTRZEB
W czasie jednego z moich seminariw powiconych relacjom kobieta-m czyzna Tom skar y si: "Na pocztku naszej znajomoci Susan wydawaa si taka silna, ale potem nagle staa si cakowicie zale na ode mnie, niesamodzielna. Pamitam, jak zapewniaem j o mojej mioci, mwiem, e jest dla mnie bardzo wa na. Po dugiej rozmowie robia wra enie przekonanej i uspokojonej, ale po miesicu znowu wypywaa ta sama niepewno. Miaem wra enie, jakby poprzednim razem po prostu mnie nie syszaa. Bardzo mnie to zdenerwowao i pokcilimy si". Toma ogromnie zdziwio, e wielu m czyzn prze yo w swoich zwizkach bardzo podobne dowiadczenia. Kiedy Tom spotka Susan, znajdowaa si ona na fali rosncej. W pocztkach znajomoci jej mio do Toma i nastrj "rosy". Potem jednak fala zaamaa si i potrzeby Susan gwatownie si zwikszyy, staa si niepewna i wymagaa wicej uwagi i troski. To by pocztek opadania fali. Tom, co prawda, nic z tego nie rozumia, ale po kilkugodzinnej, do burzliwej, rozmowie zauwa y, e Susan poczua si lepiej. Tomowi ul yo. By teraz przekonany, e raz na zawsze "zaatwi" spraw niepewnoci Susan. Ku swemu zdziwieniu po upywie miesica odkry, e Susan ma znw ten sam problem. Tym razem nie by Ju tak wyrozumiay. Zocio go, e wszystko, co powiedzia poprzednio, stracio dla niej znaczenie. Bronic swych pozycji, krytykowa jej potrzeb zapewnie o uczuciu. Tym razem bardzo si pokcili. Kiedy wreszcie Tom pozna i zrozumia prawidowo kobiecej fali, odkry, e niepewno Susan bya zupenie naturalna i... przejciowa. Poj, jak by naiwny, sdzc, e jego zapewnienia mogy raz na zawsze uleczy jej najgbsze niepokoje. Nauczy si wspiera j w trudnych chwilach w taki sposb, e nie tylko jej pomaga, lecz unika przy tym sporw i napi. Najbardziej zachcio go uwiadomienie sobie, e: 1. Mio i wsparcie pynce od m czyzny nie s natychmiastowym lekarstwem na kobiece niepokoje. Mog jednak sprawi, e bezpiecznie opadnie ona na "dno" nastroju, z

93

ktrej to pozycji rozpocznie radosn wdrwk ku szczytom. Oczekiwa od kobiety, e zawsze bdzie tak samo kochajca, jest naiwnoci. Nale y si liczy z tym, e jej niepokoje bd co jaki czas powraca. 2. To, e kobieta lduje "w doku", nie jest w adnym przypadku win czy przegran m czyzny. Jego wysiki nie s w stanie zmieni "falowania" uczu partnerki. Mog jej natomiast pomc przebrn przez ten trudny okres. 3. Kobieta ma naturaln zdolno powrotu do swojego pogodnego i kochajcego wcielenia zaraz po okresie najgorszego nastroju. M czyzna nie mo e tu niczego przyspieszy. Musi tylko pamita, e partnerka potrzebuje mioci, cierpliwoci i zrozumienia.

KIEDY KOBIETA NIE CZUJE SI W SWOIM "DOKU" BEZPIECZNA


"Falowa" natura kobiety staje si wyraniejsza w uczuciowym zwizku z m czyzn. Jest wwczas rzecz bardzo wa n, by kobieta czua si bezpieczna, przechodzc przez kolejne fazy cyklu, w przeciwnym bowiem razie zacznie udawa, e jest wci ze wszystkiego zadowolona, i bdzie tumi swoje negatywne uczucia. Kiedy kobieta nie mo e bezpiecznie pogr y si "w doku", jedynym rozwizaniem staje si dla niej unikanie intymnoci, zbli enia, seksu. Zdarza si tak e, e stara si stumi swoje negatywne emocje, wpadajc w przer ne naogi: picie, nadmierne jedzenie, szalecz prac, przesadn trosk o siebie. Jednak mimo przeniesienia emocji na te naogi, czasami zdarzy si kobiecie wpa "w doek", lecz wwczas przebieg tego etapu mo e by burzliwy i nie kontrolowany. Z pewnoci wszyscy syszeli opowieci o parach, ktre nie walczyy i nie kciy si, a potem nagle, ku zdziwieniu znajomych, przeprowadzay rozwd. Przyczyny byy zapewne podobne do tych, ktre opisaem wy ej. Kobieta tumia swoje negatywne uczucia, eby unikn konfrontacji, w wyniku czego staa si niezdolna do odczuwania emocji, w tym tak e mioci. Kiedy tumi si swoje uczucia - czy to negatywne, czy pozytywne - mio umiera. Unikanie ktni i walki jest z pewnoci zdrowe, ale nie wtedy, gdy prowadzi do dawienia emocji. W rozdziale dziewitym nauczymy si, jak nie dopuszcza do ktni bez koniecznoci tumienia uczu.

Kiedy tumimy swoje negatywne uczucia, gasn rwnie uczucia pozytywne - i mio umiera.
94

Uczuciowe porzdki
Kiedy fala emocjonalna kobiety zaamuje si, nastaje czas uczuciowych porzdkw. Bez tej uczuciowej katharsis kobieta straciaby zdolno do mioci. Kobiety, ktre unikaj rozadowywania swych negatywnych uczu i nie ulegaj swej naturalnej fali emocjonalnej, dowiadczaj zespou napicia przedmiesiczkowego. Midzy wystpowaniem tego zespou a tumieniem negatywnych uczu zachodzi bardzo cisy zwizek. Znajduje on potwierdzenie w fakcie, e te ze znanych mi kobiet, ktre nauczyy si wyra a swoje "ze" uczucia, przestay odczuwa napicie okresu przedmiesiczkowego. W rozdziale jedenastym nauczymy si uzdrawiajcych technik radzenia sobie z negatywnymi uczuciami. Nawet silna, pewna siebie i odnoszca sukcesy kobieta musi od czasu do czasu odwiedzi swj "doek". M czyni czsto uwa aj, e jeli partnerka wietnie radzi sobie w pracy, to nie potrzebuje emocjonalnych porzdkw. Jest dokadnie odwrotnie. Kobieta w miejscu pracy jest poddana wielu stresom. Budzi si w niej wielka potrzeba oczyszczenia uczuciowego. Podobnie zreszt dzieje si z m czyzn, ktry pod wpywem napi w yciu zawodowym odczuwa pragnienie oddalenia si. Badania ujawniy, e samopoczucie kobiety, chocia niekoniecznie bywa synchroniczne z cyklem miesicznym, wznosi si i opada w okresach trwajcych od dwudziestu jeden do trzydziestu piciu dni. Nie przeprowadzono analogicznych bada dotyczcych dugoci cyklu emocjonalnego m czyzny, ale moje dowiadczenia wskazuj, e trwa on podobnie dugo. Nawet jeli w pracy kobieta do pewnego stopnia odcina si od swojej fali emocjonalnej, to po powrocie do domu tym bardziej potrzebuje pokrzepienia ze strony kochajcego partnera. Trzeba te zda sobie spraw, e konieczno "zaliczenia doka" nie wpywa na mo liwoci zawodowe kobiety, lecz za to bardzo silnie oddziauje na jej zdolno porozumienia si z bliskimi i tymi, ktrych kocha.

95

M czyzna mo e pomc kobiecie prze ywajcej emocjonalny "doek"


Mdry m czyzna pomaga kobiecie osign poczucie bezpieczestwa zarwno u szczytu fali, jak i "w doku". Minimalizuje swoje oczekiwania i osdy i uczy si, jak by dla partnerki oparciem. Dziki tym staraniom jego mio i namitno z czasem wzrastaj. Mog, oczywicie, zdarzy si uczuciowe burze i okresy posuchy, ale wwczas tym wiksza czeka go potem nagroda. M czyzna niedowiadczony tak e przecierpi r ne "pogody" emocjonalne kobiety, ale nie posiadajc umiejtnoci kochania jej rwnie w okresach "doka", z wolna traci do niej serce.

CHWILE, GDY ONA JEST "W DOKU", A ON W JASKINI


Harris powiedzia mi: "Prbowaem wykorzysta wszystko, czego nauczyem si na seminarium. To naprawd si sprawdza. Bylimy tak blisko, e czuem si jak w niebie. Potem jednak moja ona, Cathy, zacza si skar y, e za du o ogldam telewizj. Traktowaa mnie jak dziecko. Nie wiem, co jej si waciwie stao, ale strasznie si pokcilimy". Jest to oczywisty przykad sytuacji, kiedy "doek" i jaskinia pokrywaj si w czasie. Po naukach wyniesionych z seminarium Harris dawa onie i rodzinie wicej ni kiedykolwiek. Cathy bya zachwycona. Stali si sobie bli si. Fala Cathy wznosia si. Ten stan trwa przez kilka tygodni, a pewnego wieczoru Harris zapragn oddali si do jaskini. Rozpocz od tego, e nie poo y si, lecz do pna w nocy oglda telewizj. Odsunicie si m a ogromnie zranio Cathy. Jej fala zaamaa si. Cathy uwa aa, e oddalenie Harrisa jest kocem intymnoci, ktrej dopiero co zaznaa. Poprzednie tygodnie przyniosy jej wszystko, o czym marzya, a teraz wydawao si jej, e to traci. Oddalenie si m a byo dla niej szokiem. Maa dziewczynka bdca czstk jej istoty poczua si tak, jakby kto da jej sprbowa pysznego cukierka, a po chwili go odebra. Bya naprawd zaamana.

Logika marsjaska a wenusjaska


96

Uczucie strasznego osamotnienia, ktrego doznaa Cathy, jest dla Marsjanina trudne do zrozumienia. Marsjaska bajka podpowiada: "Przez ostatnie tygodnie byem taki wspaniay. Czy to nie uprawnia mnie do tego, bym mia odrobin czasu dla siebie? Cay tamten okres powiciem tobie, a teraz mam potrzeb samotnoci. Ty natomiast bardziej ni kiedykolwiek powinna by pewna mojej mioci". Sposb mylenia Wenusjanki jest odmienny: "Ostatnie tygodnie byy takie cudowne. Ponownie ci zaufaam i otworzyam si przed tob. W takiej chwili utraci znowu twoje zainteresowanie jest czym najgorszym. Akurat wtedy, gdy ja si otworzyam, ty zacze si odsuwa".

Wypywaj przesze uczucia


Nie ufajc w peni partnerowi i nie otwierajc si, Cathy prze ya cae lata, chronic si przed zranieniem. Jednak dowiadczenia ostatnich tygodni penych mioci kazay jej ufnie podda si uczuciu. Ulega mu bardziej ni kiedykolwiek w swym dorosym yciu. Wsparcie m a pozwolio jej o ywi w sobie dawne emocje. Teraz nagle poczua si jak wtedy, gdy jej ojciec by zbyt zajty, by mie czas dla dzieci. Jej dawno stumione uczucia gniewu i bezsilnoci wybuchy nieoczekiwanie na widok Harrisa ogldajcego telewizj. Gdyby nie dowiadczenia z przeszoci, Cathy prawdopodobnie zaakceptowaaby taki sposb spdzania przez m a wieczoru. To ujawnione emocje sprawiy, e poczua si tak bardzo zraniona. Je eli umo liwi si Cathy wyra enie tych uczu, da jej to szans osignicia najni szego punktu swej fali, a potem - wyranej poprawy samopoczucia. Bdzie wwczas znowu gotowa, by otworzy si na partnera.

Zranione uczucia
Niestety Harris nie rozumia gbszych powodw urazy ony. Stwierdzi, e nie powinna si czu zraniona, co jest jedn z najgorszych rzeczy, jak m czyzna mo e powiedzie. To boli bardziej ni dotykanie nie zablinionej rany. Nawet jeli intelekt kobiety podpowiada, e nie ma powodu do cierpienia, w gbi duszy odczuwa ona jeszcze mocniejszy bl. Tak naprawd potrzebuje wwczas zrozumienia.

97

Dlaczego m czyni i kobiety walcz


Harris zupenie nie rozumia reakcji Cathy. Myla, e oczekuje od niego, by na zawsze zrezygnowa z telewizji. Ona tymczasem pragna tylko, by wiedzia, jak bolesne byo dla niej jego zachowanie. Kobiety instynktownie wiedz, e jeli partner dowie si o ich blu, wykorzysta wszystkie mo liwoci, by go zlikwidowa. Cathy oczekiwaa tylko zapewnienia, e m nie przeobrazi si znowu w dawnego Harrisa, nieosigalnego uczuciowo i uzale nionego od telewizji. Harris z pewnoci zasu y na to, by sobie troch popatrze w ekran, ale Cathy miaa prawo si niepokoi. Zasu ya na to, by jej wysuchano, zrozumiano i uspokojono. Ani Harris, ani Cathy nie popenili nic zego.

M czyni walcz o prawo do wolnoci, a kobiety o prawo do niepokoju. M czyznom potrzeba przestrzeni, kobietom - zrozumienia.

Harris nie rozumia zjawiska fali i dlatego uzna, e reakcja ony bya nieuzasadniona. Myla, e bdzie rani jej uczucia zawsze, kiedy tylko zapragnie obejrze program w telewizji. Myla: "Nie mog przecie przez cay czas by czuy i kochajcy". W czasie ktni, ktra si wywizaa, Harris walczy o prawo do bycia sob i ogldania ulubionych programw, a Cathy - o prawo do smutku i niepokoju.

ZROZUMIENIE POMAGA ROZWIZYWA KONFLIKTY


Harris nie powinien by sdzi, e zo, urazy i uczucie bezsilnoci jego ony wobec faktu, e od dwunastu lat jest zaniedbywana, rozwiej si po dwch tygodniach jego stara. Rwnie naiwna bya Cathy, mylc, e Harris mo e jej i dzieciom powici si

98

cakowicie, ani na chwil si nie oddalajc. Kiedy Harris zacz si odsuwa, fala Cathy zaamaa si. Wypyny na powierzchni dawne uczucia. Zareagowaa nie tylko na to, e m znowu siedzi przed telewizorem, ale rwnie na to, e przez tyle lat bya zaniedbywana. Ich spr przeszed w gon ktni trwajc kilka godzin. Potem przestali si do siebie odzywa. Gdy zrozumieli w kocu, co si wydarzyo, stali si zdolni do rozwizania swojego konfliktu, do porozumienia si. Harris poj, e jego odsunicie si wyzwolio w Cathy potrzeb uczuciowego oczyszczenia. Ona natomiast pragna porozmawia o swoich emocjach, a nie wysuchiwa, e nie ma powodu, by czua to, co czuje. Harrisowi bardzo pomogo uwiadomienie sobie, e Cathy walczy o to, by jej wysucha, tak samo jak on walczy o odrobin niezale noci. Zrozumia, e jeli pomo e onie, suchajc jej, ona pomo e jemu, dajc mu pewn swobod.

Kiedy m czyzna pomaga kobiecie, stajc si uwa nym suchaczem, ona w odpowiedzi pomaga mu, rozumiejc jego potrzeb oddalenia si.

Cathy uwiadomia sobie, e Harris nie chcia odmwi racji jej bolesnym uczuciom, a tak e to, e jeli pozwoli mu oddali si na pewien czas, wwczas znowu stanie si zdolny do cieszenia si bliskoci. Cathy zrozumiaa, e rosnca intymno obudzia u jej m a naturaln potrzeb uniezale nienia si. Dowiedziaa si, e w chwili gdy nie chcia by pod czyjkolwiek kontrol, ona robia wra enie, jakby dyktowaa, co mu wolno robi.

Co mo e zrobi m czyzna, jeli nie jest w stanie sucha


Harris zada mi pytanie: "A co mam zrobi, jeli nie mog sucha i odczuwam potrzeb schronienia si w jaskini? Czasami prbuj sucha, ale wkrtce wpadam we wcieko". Uspokoiem go, e jest to zupenie normalne. Mog zdarza si sytuacje, gdy fala emocjonalna Cathy zaamuje si akurat wtedy, gdy on udaje si do jaskini. Harris nie jest wwczas zdolny, by da jej to, czego ona potrzebuje.
99

Harris zgodzi si: "Tak. Dokadnie wtedy, gdy chc si odsun, Cathy d y do rozmowy". Je eli m czyzna musi si oddali, a kobieta pragnie rozmowy, to nawet jeli partner bdzie usiowa sucha, pogorszy tylko spraw. Bardzo prdko albo zacznie j osdza i wybuchnie gniewem, albo poczuje si niewiarygodnie zmczony i niespokojny, a partnerka zdenerwuje si jeszcze bardziej. W takim przypadku, gdy m czyzna nie jest w stanie sucha z uwag, zrozumieniem i szacunkiem, mo e wykorzysta ktr z nastpujcych sugestii.

Jak pomc kobiecie, jeli samemu potrzebuje si oddalenia


1. Zaakceptuj swoje ograniczenia Pierwsze, co powiniene zrobi, to pogodzi si z tym, e nie masz nic do ofiarowania, bo czujesz potrzeb oddalenia. Niezale nie od tego, jak bardzo bdziesz si stara, nie zdoasz jej uwa nie wysucha. Nie prbuj wic by suchaczem, kiedy nie jeste w stanie sta si nim naprawd. 2. Zrozum jej cierpienie Nastpnie musisz poj, e w tym momencie ona potrzebuje znacznie wicej, ni mo esz jej da. Jej bl jest uzasadniony. Nie mw jej, e nie ma powodu do takiego cierpienia. To naprawd boli, kiedy si jest opuszczon wwczas, gdy najbardziej pragnie si mioci. Ty masz prawo do przestrzeni, a ona - do zbli enia. Pamitaj, e partnerka bdzie bardziej ufna i wyrozumiaa, jeli oka esz wicej troski i zrozumienia dla jej blu. 3. Unikaj ktni i spraw, by poczua si pewniej Rozumiejc, e j ranisz, nie bdziesz jej zarzuca, e nie ma racji cierpic. Chocia nie mo esz jej pomc tak, jak tego potrzebuje, mo esz przynajmniej unikn ktni, ktra pogorszyaby tylko sytuacj. Zapewnij partnerk, e po powrocie z jaskini bdziesz jej su y pomoc, tak jak na to zasuguje.

Co mo e powiedzie m czyzna, zamiast wszczyna ktni


Harris ma prawo oglda telewizj, lecz Cathy czuje si ura ona. W takiej chwili, zamiast

100

walczy o to, czy mu wolno oglda program czy nie, m czyzna powinien powiedzie co w rodzaju: "Rozumiem, dlaczego jeste zdenerwowana, jednak wanie teraz naprawd musz si odpr y i troch pooglda. Kiedy poczuj si lepiej, porozmawiamy, dobrze?" Cathy mo e nie by zachwycona t odpowiedzi, ale uszanuje j. Oczywicie pragnie, by partner by kochajcy jak dotd, ale skoro musi si odsun, nale y si z tym pogodzi. On nie mo e ofiarowa jej czego, czego nie posiada. Mo e natomiast unikn pogorszenia sytuacji, nie kcc si. Rozwizanie le y w tym, by pokaza, e szanuje si potrzeby drugiej strony. M czyzna powinien powica sobie tyle czasu, ile trzeba, a potem wrci i ofiarowa partnerce to, czego ona pragnie. Jeli zaistnieje sytuacja, w ktrej m czyzna nie jest w stanie wysucha partnerki, gdy musi si "uniezale ni", mo e powiedzie: "Rozumiem, e czujesz si zraniona, ale potrzebuj troch czasu, eby to przemyle. Prosz, zrbmy przerw". Jest to naprawd o wiele lepsza metoda ni prby wybijania kobiecie z gowy przekonania, e ma powd do cierpienia.

Co mo e zrobi kobieta, eby unikn ktni


Tu do rozmowy wtrcia si Cathy: "No dobrze: on musi i do jaskini, ale co ze mn? Ja daj mu przestrze, ale co za to dostaj?" Cathy otrzymuje w tym momencie najlepsze, co m czyzna mo e ofiarowa. Nie zmuszajc go do suchania, unika ktni. Poza tym mo e by pewna, e gdy znw bdzie zdolny da jej oparcie, z pewnoci go nie odmwi. Pamitajcie: po okresie oddalenia m czyzna ma do ofiarowania znacznie wicej mioci. Wtedy wanie nastaje czas rozmw. Wtedy sucha najuwa niej. Zgoda na to, by m czyzna si odsun, wcale nie oznacza, e kobieta cakowicie wyrzeka si rozmowy. Znaczy tylko tyle, e ona rezygnuje ze zmuszania go do suchania w ka dym przypadku, gdy zajdzie taka potrzeba. Cathy nauczya si akceptowa fakt, e m nie zawsze jest gotw do wysuchiwania jej zwierze, i uwiadomia sobie, jak wa ne jest inicjowanie rozmowy w odpowiednim czasie. Kiedy partner odsuwa si. nadchodzi pora, by zwrci si do przyjaci. Jeli Cathy odczuwa potrzeb rozmowy, a Harris nie mo e jej wysucha, najlepiej, by porozmawiaa z kole ank. M czyzn ogromnie obci a wiadomo, e jest jedynym oparciem dla

101

kobiety. Jeli nie bdzie ona miaa innych rde pomocy, prdzej czy pniej oboje odwrc si od siebie.

M czyzn bardzo obci a wiadomo, e jest dla partnerki jedynym rdem mioci i pomocy.

PIENIDZE MOG BY RDEM PROBLEMW


Chris opowiada: "Jestem zupenie zdezorientowany. Kiedy bralimy lub, bylimy biedni. Oboje ci ko pracowalimy, a ledwo nam starczao na konieczne opaty. Czasami moja ona Pat skar ya si, jakie to ci kie ma ycie, ale wtedy doskonale j rozumiaem. Teraz jestemy bardzo zamo ni. I mnie, i onie powiodo si w pracy. Jak ona mo e w tej sytuacji narzeka i by wci nieszczliwa? Niejedna kobieta daaby wszystko, eby by na jej miejscu. Bez przerwy si kcimy. Bylimy znacznie szczliwsi, bdc ludmi biednymi. Teraz chcemy si rozwie". Chris nie pojmowa, e natur kobiety jest falowanie nastroju. Kiedy o eni si z Pat, jej fala tak e co pewien czas si zaamywaa. Wtedy jednak sucha jej ze zrozumieniem i by skonny jej wspczu, choby dlatego, e sam odczuwa podobnie i prze ywa te same niewygody co ona. Z jego punktu widzenia Pat miaa powd do zmartwie - by nim brak pienidzy.

Pienidze nie rozwizuj problemw emocjonalnych


Marsjanie czsto sdz, e pienidze rozwi ka dy problem. Kiedy Chris i Pat byli biedni i walczyli, by zwiza koniec z kocem, on czsto sucha zwierze ony, wspczu jej, a... przy okazji nabiera przekonania, e kiedy zdobd pienidze, ona bdzie szczliwsza. W tym okresie Pat czua, e m naprawd o ni dba. Tymczasem ich status finansowy polepszy si znacznie, a ona nadal od czasu do czasu czua si rozbita. Chris nie mg zrozumie, dlaczego Pat nie jest szczliwa. Sdzi, e powinna by zawsze zadowolona, bo przecie stali si bogaci. Natomiast Pat odnosia wra enie, e mu ju na niej nie zale y.

102

Chris nie zdawa sobie sprawy, e pienidze nie mog ochroni Pat przed zymi nastrojami. Kiedy jej fala emocjonalna zaamywaa si, zaczynali si kci, poniewa Chris nie widzia powodu, dla ktrego Pat nie miaaby by szczliwa. Jak na ironi, im stawali si bogatsi, tym bardziej ze sob walczyli. Kiedy byli biedni, pienidze stanowiy podstawow przyczyn jej niepokojw, lecz kiedy stali si bogaci, zacza spostrzega, e niewiele otrzymuje w dziedzinie uczu. Taki proces daje si przewidzie - jest on zupenie normalny i naturalny.

Kiedy finansowe potrzeby kobiety s zaspokojone, staje si ona bardziej wiadoma swoich pragnie emocjonalnych.

Bogata kobieta ma tak e prawo do smutku


Pamitam nastpujcy cytat z jakiego artykuu: "Bogata kobieta mo e liczy na wspczucie wycznie ze strony bogatego psychoanalityka". Jeli kobieta jest zamo na, otoczenie, a szczeglnie wasny ma , nie uznaje jej prawa do zdenerwowania. Nie akceptuj tego, e jej fala emocjonalna czasem si zaamuje. Bogatej kobiecie nie pozwala si na zgbianie wasnych uczu. Nie wolno jej te pragn czego wicej w jakiejkolwiek dziedzinie. Wszyscy spodziewaj si po niej, e bdzie stale zadowolona. Takie pogldy s nie tylko nieracjonalne, ale przede wszystkim wskazuj na brak szacunku. Niezale nie od stanu finansowego, pozycji, przywilejw i warunkw kobiecie potrzebne jest prawo do zego nastroju - do zaamania fali emocjonalnej. Kiedy Chris zrozumia, e wiadomo bogactwa wprowadzia go w bd, i przypomnia sobie, jak dawniej umia wspczu Pat, sta si znowu uwa nym i wyrozumiaym partnerem.

UCZUCIA S WA NE
Je eli kobieta nie uzyska wsparcia w chwilach, gdy jest nieszczliwa, mo e si zdarzy,
103

e nie bdzie umiaa odczuwa szczcia. Wpadanie od czasu do czasu "w doek" jest procesem zdrowym i naturalnym. Nastpuje wwczas rozadowanie emocji i ich oczyszczenie. Bez tego kobieta nie mo e by szczliwa. Jeli mamy doznawa uczu pozytywnych: mioci, szczcia, ufnoci i wdzicznoci, musimy te czasem poczu zo, smutek, niepokoje i al. Te negatywne uczucia kobieta wyzwala w swym "doku". W rozdziale jedenastym nauczymy si technik uwalniania negatywnych emocji. Mog one by stosowane zarwno przez kobiety, jak i przez m czyzn. Kiedy kobieta znajduje si na fali wznoszcej, odczuwa zadowolenie z tego, co ma, a gdy fala opada, zaczyna martwi si tym, czego jej brakuje. W zale noci od nastroju kobieta postrzega swoje ycie jako szczliwe lub nie. Przypomina to ow przysowiow szklank, ktra zale nie od tego, jak na ni patrzymy, jest albo do poowy pena, albo w poowie pusta. Je eli m czyni nie dowiedz si, e kobiety s jak fale, nigdy nie zrozumiej swoich on i nie naucz si pomaga im w trudnych chwilach. Znajomo cyklu uczuciowego kobiety da im klucz do tego, by ofiarowywa partnerce tak mio, na jak zasuguje.

ROZDZIA SMY

MAMY R NE POTRZEBY EMOCJONALNE


Wikszo m czyzn i kobiet nie wie, jak bardzo ich potrzeby emocjonalne si r ni, w wyniku czego czsto nie umiej sobie nawzajem pomc. M czyni ofiarowuj w swoich zwizkach to, co sami chcieliby otrzyma, a kobiety - o czym same marz. Zarwno oni, jak i one mylnie sdz, e potrzeby drugiej strony s takie same jak ich wasne i to jest wanie przyczyna, dla ktrej ze swoich kolejnych zwizkw wynosz uraz i rozczarowanie. M czyni i kobiety maj wra enie, e wci tylko daj i daj, nic nie dostajc w zamian, e ich mio pozostaje nie doceniona i w pewien sposb nie zauwa ona. Tymczasem, w rzeczywistoci wszyscy, co prawda, ofiarowuj mio, lecz w inny sposb ni si tego od nich oczekuje. Kobieta, na przykad, uwa a, e okazuje mio, zadajc partnerowi wiele pyta

104

wiadczcych o trosce i wyra ajcych zainteresowanie. Tymczasem, o czym mwilimy ju wczeniej, dla m czyzny takie pytania s bardzo nieprzyjemne: syszc je, czuje si kontrolowany. To z kolei zdumiewa kobiet, bo je eli kto okazywaby jej zainteresowanie w ten wanie sposb, byaby uradowana. Jej usiowania wyra enia uczucia s w najlepszym razie przyjmowane obojtnie, w najgorszym - niechtnie. Z m czyznami jest podobnie. Myl, e jednoznacznie okazuj swe wzgldy, a kobieta reaguje przekonaniem, e nie ma si na kim oprze i e partner nie liczy si z jej uczuciami. Jeli, na przykad, kobieta jest zdenerwowana, m czyzna uwa a, e j wspiera, czynic uwagi umniejszajce wag jej problemu. Mo e powiedzie co w tym rodzaju: "Nie martw si. To nic wielkiego". Czsto te m czyzna zupenie j w takiej sytuacji ignoruje, sdzc, e daje jej "przestrze" i umo liwia usunicie si do jaskini. Jego zachowanie, cho podyktowane najlepszymi intencjami, powoduje, e kobieta czuje si nie kochana i lekcewa ona. Mwilimy ju wczeniej, e zdenerwowana kobieta chce by wysuchana i pragnie, by j zrozumiano. Nie wiedzc o tym, e potrzeby emocjonalne kobiet s r ne od jego wasnych, m czyzna nie zrozumie, dlaczego jego prby niesienia pomocy przynosz tak fatalne skutki.

DWANACIE PRZEJAWW MIOCI


Wikszo wszystkich potrzeb emocjonalnych sprowadza si do pragnienia mioci. Zarwno u m czyzn, jak i u kobiet mo na jednak wskaza sze podstawowych potrzeb o rwnym stopniu wa noci. M czyni pragn zaufania, akceptacji, doceniania, podziwu, aprobaty i zachty. Kobietom potrzeba troski, zrozumienia, szacunku, powicenia, uznania i zapewnie. Jeli zrozumiemy, na czym polega tych dwanacie objaww mioci, atwo odkryjemy, czego potrzebuje nasz partner. Po przejrzeniu poni szej listy stanie si dla nas jasne, dlaczego nasi bliscy nie czuj si kochani; potrafimy wwczas naprawi nasze zwizki uczuciowe.

PODSTAWOWE POTRZEBY MIOSNE KOBIET I M CZYZN


105

Kobiety pragn otrzymywa: 1. trosk 2. zrozumienie 3. szacunek 4. powicenie 5. uznanie 6. zapewnienia

M czyni pragn otrzymywa: 1. zaufanie 2. akceptacj 3. docenianie 4. podziw 5. aprobat 6. zacht

Czym s potrzeby podstawowe


Ka da kobieta i ka dy m czyzna potrzebuje z pewnoci wszystkich dwunastu przejaww mioci. Oznacza to, e m czyni rwnie potrzebuj troski, zrozumienia, szacunku, powicenia, uznania i zapewnie, tylko e dla nich nie s to sprawy o tak podstawowym jak dla kobiet znaczeniu. Potrzeby podstawowe to takie, ktrych spenienie pozwala w peni przyjmowa i docenia inne przejawy mioci.

Spenienie podstawowych potrzeb jest konieczne, by mc w peni przyjmowa i docenia inne przejawy mioci.

M czyzna staje si zdolny do przyjcia z wdzicznoci szeciu objaww mioci majcych dla kobiet podstawowe znaczenie (troski, zrozumienia, szacunku, powicenia, uznania i zapewnie) dopiero wwczas, gdy jego wasne potrzeby podstawowe zostan zaspokojone. Podobnie jest z kobiet: bdzie ona pragna zaufania, akceptacji, docenienia, podziwu, aprobaty i zachty dopiero wtedy, kiedy partner uwzgldni jej podstawowe potrzeby. Jeli zrozumiemy podstawowe potrzeby partnera, zyskamy wspaniae narzdzie do poprawy naszych zwizkw. Kobieta chtnie ofiarowuje to, czego sama pragnie, a zapomina, e jej ukochany Marsjanin potrzebuje czego innego. M czyzna czyni podobnie, skupiajc si na wasnych potrzebach i zapominajc o oczekiwaniach Wenusjanki. Najistotniejszym aspektem caej tej sprawy jest prawidowo polegajca na tym, e jeli Marsjanin ofiaruje Wenusjance trosk i zrozumienie, ona odpaci mu zaufaniem i akceptacj. To samo dzieje si wwczas, gdy kobieta oka e partnerowi zaufanie m czyzna odpowie jej troskliwoci. Tak wic podstawowe potrzeby s w pewien sposb wymienne.

106

Teraz zajmiemy si bli szym przedstawieniem dwunastu podstawowych potrzeb. 1. Ona pragnie troski, on - zaufania Kiedy m czyzna okazuje zainteresowanie uczuciami kobiety i szczer trosk o jej samopoczucie, partnerka czuje si kochana, wyr niana i otoczona opiek. Jej podstawowa potrzeba zostaa zaspokojona i kobieta zaczyna m czynie ufa. Wpywa to bardzo wyranie na jej zachowanie: staje si bardziej otwarta. Znaczce otwarcie si kobiety pozwala m czynie odczu, e jest obdarzany zaufaniem - wiar w to, e robi, co mo e, e chce dla partnerki jak najlepiej. Jeli zachowanie kobiety wskazuje, i wierzy ona w dobre intencje partnera, jego podstawowa potrzeba zostaje zaspokojona. 2. Ona potrzebuje zrozumienia, on - akceptacji Jeli m czyzna okazuje kobiecie wspczucie, nie osdzajc jej, partnerka czuje si rozumiana. Rozumienie nie oznacza tu znajomoci myli i dozna drugiej osoby, lecz raczej jest to uwa ne wsuchiwanie si w to, co ta osoba mwi, i wspodczuwanie jej emocji. Im bardziej kobieta czuje si wysuchana, zrozumiana, a tym samym speniona, tym atwiej okazuje m czynie akceptacj, ktrej on potrzebuje. M czyzna czuje si akceptowany, kiedy kobieta przyjmuje go, nie prbujc go zmienia. Zachowanie akceptujce polega na okazywaniu woli przyjcia partnera takim, jaki jest. Nie oznacza to, e kobieta uwa a go za idea, lecz e ufa, i dokona on koniecznych ulepsze bez jej pomocy. Kiedy m czyzna czuje si akceptowany, jest mu atwiej okazywa kobiecie zrozumienie, na ktre ona zasuguje. 3. Ona pragnie szacunku, on - by go doceniano Jeli z zachowania m czyzny wynika, e uznaje on wag kobiecych praw, ycze i potrzeb, jego partnerka czuje si szanowana. Jeli wyranie oka e, e liczy si z uczuciami i opiniami kobiety - bdzie tego szacunku pewna. eby zaspokoi trzeci z podstawowych potrzeb kobiety, nale y pamita o konkretnych, namacalnych dowodach szacunku: kwiatach, obchodzeniu rocznic itp. Kobieta, ktra czuje si szanowana, jest bardziej skonna, by doceni partnera. M czyzna czuje si doceniany, gdy kobieta wyra a wdziczno i uznanie dla jego wysikw, aby uczyni j szczliw. Docenianie jest naturaln reakcj na udzielon pomoc i wsparcie. Jeli starania m czyzny zostan docenione, bdzie to dla niego zacht do dalszego ich podejmowania. Kiedy m czyzna jest doceniany, niejako automatycznie staje si bardziej skonny do okazania partnerce szacunku. 4. Ona potrzebuje powicenia, on - podziwu Kiedy m czyzna stawia na pierwszym miejscu pragnienia kobiety i z dum oddaje si ich spenianiu, zaspokojona jest czwarta z podstawowych potrzeb kobiety. Partnerka

107

rozkwita, kiedy widzi, e jest traktowana jak kto wyjtkowy i uwielbiany. M czyzna spenia jej potrzeb mioci, kiedy okazuje, e jej uczucia i oczekiwania uwa a za wa niejsze od innych spraw: pracy, studiw czy rozrywek. Kobieta, czujc, e jest dla m czyzny "numerem pierwszym", natychmiast zaczyna go podziwia. M czynie jest rwnie potrzebny aplauz jak kobiecie powicenie. Podziwianie partnera to okazywanie mu aprobaty, zadowolenia, zachwytu. M czyzna czuje si podziwiany, gdy kobieta demonstruje swj zachwyt jego wyjtkowymi cechami czy talentami: humorem, si, wytrwaoci, skupieniem, uczciwoci, fantazj, uprzejmoci, mioci, wyrozumiaoci i innymi staromodnymi zaletami. Kiedy m czyzna jest podziwiany, chtnie powica si dla uwielbianej kobiety. 5. Ona potrzebuje uznania, on - aprobaty Kiedy m czyzna nie wyra a zastrze e i nie zaprzecza uczuciom kobiety, lecz akceptuje je i przyznaje, e s wa ne, jego partnerka czuje si prawdziwie kochana, zostaa bowiem zaspokojona pita z jej podstawowych potrzeb. M czyzna "uznajcy" przyznaje kobiecie prawo, by czua to, co czuje. (Trzeba pamita, e mo na uzna warto cudzych dozna i opinii, nawet jeli odczuwa si i myli inaczej). Jeli m czyzna nauczy si postpowa w ten sposb, mo e by pewny, e w zamian spotka si z aprobat, ktrej potrzebuje. Gdzie gboko ka dy m czyzna ukrywa pragnienie, by by dla kobiety bohaterem i rycerzem w lnicej zbroi. Sygnaem, e zda egzamin, jest dla niego jej aprobata. Kobieta aprobujca uznaje w partnerze to, co dobre, i wyra a wszem i wobec satysfakcj pync ze zwizku z nim. (Nale y tu wspomnie, e aprobowanie m czyzny nie musi oznacza, e si z nim w peni zgadzamy). Nastawienie aprobujce ka e szuka dobrych stron tego, co partner robi. Jeli m czyzna poczuje aprobat, z atwoci zacznie uznawa uczucia kobiety. 6. Ona potrzebuje zapewnie, on - zachty Kiedy m czyzna czsto zapewnia kobiet, e jest dla niego kim wa nym, e rozumie, szanuje i uznaje jej uczucia, e jest gboko oddany, wwczas szste podstawowe jej pragnienie zostaje spenione. Zapewnianie kobiety o mioci jest jej niezbdne, by moga uwierzy, e wci jest kochana. M czyni czsto popeniaj bdy, wychodzc z zao enia, e je eli raz zapewni kobiet o swych uczuciach i speni pozostae podstawowe potrzeby, to ju zawsze bdzie ona pewna ich mioci. Nic bardziej mylnego. Aby naprawd speni jej oczekiwania, trzeba jej cigle nowych zapewnie.

M czyzna czsto popenia omyk, sdzc, e jeli speni podstawowe potrzeby kobiety i ona w danym momencie poczua si szczliwa, a tak e pewna jego uczu, to ju zawsze bdzie przekonana o jego mioci.

108

Podobnie, jedn z podstawowych potrzeb m czyzny jest to, by kobieta go zachcaa. Takie nastawienie partnerki daje mu nadziej i odwag. Kiedy zachowanie kobiety wyra a zaufanie, akceptacj, docenianie i podziw, jest to rwnoznaczne z zacht, by by tak wspaniay, jak tylko potrafi, i by zapewnia wybrank o swych uczuciach za ka dym razem, gdy ona tego potrzebuje. Je eli kobieta nie wie, jakie s podstawowe potrzeby m czyzny, i zamiast mioci ufajcej ofiaruje mu mio opiekucz, z pewnoci w ich zwizku nastpi zakcenia.

RYCERZ W LNICEJ ZBROI


W ka dym m czynie gdzie gboko tkwi bohater i rycerz w lnicej zbroi. Wicej ni czegokolwiek pragnie on su y kochanej kobiecie i ochrania j. Kiedy czuje zaufanie partnerki, uzewntrznia swoj szlachetniejsz "poow", jest bardziej troskliwy. Nie dostrzegajc jej ufnoci, m czyzna traci co ze swej witalnoci i energii; mo e si zdarzy, e po niedugim czasie w ogle przestanie si o partnerk troszczy. Wyobramy sobie: gdzie drog pod a rycerz w lnicej zbroi. Nagle syszy w oddali krzyk niewieci. Natychmiast o ywia si i zmuszajc konia do galopu, pdzi w stron zamku, gdzie straszny smok wizi ksi niczk. Szlachetny rycerz dobywa miecza i kadzie trupem smoka, co ksi niczka przyjmuje z nale n wdzicznoci. Po otwarciu bram rodzina ksi niczki i mieszczanie sawi go jako bohatera, zapraszajc jednoczenie, by zamieszka w ich miecie. Wkrtce rycerz i ksi niczka zakochuj si w sobie. W miesic pniej nasz rycerz znw odbywa podr . W drodze powrotnej ponownie syszy woanie swej ukochanej o pomoc. Nowy smok zaatakowa zamek. Rycerz przybywa na ratunek, dobywa miecza, by zabi smoka. Wtedy wanie daje si sysze gos ksi niczki: "Tylko nie mieczem! Znacznie lepiej bdzie, jeli u yjesz sieci". Kobieta rzuca mu z wie y sie i instruuje dokadnie, jak ma jej u y. Zgodnie z jej sugestiami rycerz zarzuca na smoka sie i ciska tak mocno, e smok pada martwy. Wszyscy bardzo si ciesz. Na uczcie wydanej na jego cze, rycerz nie czuje si najlepiej. Ma wra enie, e waciwie niczego nie dokona. Mo e dlatego, e nie u y swojego miecza, ale sieci ksi niczki, czuje si niezupenie godny powszechnego zaufania i podziwu? Jest troch osowiay i zapomina wypolerowa swoj zbroj. W miesic pniej wyrusza w kolejn podr uzbrojony w miecz, a ksi niczka przypomina mu, by by ostro ny i wzi ze sob sie. W drodze powrotnej widzi nastpnego smoka atakujcego zamek. Rzuca si na ratunek z obna onym mieczem, ale

109

nagle zatrzymuje si i waha, czy nie powinien posu y si sieci. Ten moment wykorzystuje smok i zionie ogniem prosto na prawic rycerza, ktry zakopotany spoglda w okno wie y, z ktrego powiewa do niego chusteczk ksi niczka. "Sie nie pomo e - woa ksi niczka - daj mu trucizn" - i rzuca flakonik z pynem, ktry rycerz wlewa w paszcz smoka. Smok pada martwy. Wszyscy si ciesz i wituj, ale rycerzowi jest troch wstyd. Kiedy tym razem wybiera si w podr , zabierajc ze sob miecz, ksi niczka na wszelki wypadek daje mu dodatkowo sie i trucizn. Bdc w drodze, nasz rycerz syszy nagle krzyk nie znanej kobiety. Kiedy rusza na jej woanie, czuje si nagle peen ycia. Jego przygnbienie znika bez ladu. Z pocztku waha si, czy ma u y miecza, sieci czy trucizny, i co by na to powiedziaa jego ksi niczka, ale po chwili niezdecydowania przypomina sobie, jak si czu, zanim j pozna. Przecie wwczas mia tylko miecz. Chwil pniej ze wie o odzyskan wiar w siebie wbija ostrze w cielsko smoka ku radoci okolicznych mieszczan. Rycerz w lnicej zbroi nigdy ju nie wrci do swej ksi niczki. Zosta w tamtym miecie i y dugo i szczliwie. O eni si w kocu, upewniwszy si uprzednio, e jego nowa wybranka nie ma pojcia o sieciach i truciznach. Czasem, eby zrozumie m czyzn, trzeba sobie przypomnie opowie o rycerzu w lnicej zbroi. atwiej wtedy bdzie poj, e cho partner mo e czasem potrzebowa naszej troski i pomocy, to jeli otrzyma jej zbyt wiele - straci pewno siebie i wreszcie si od nas odwrci.

JAK MO NA NIEWIADOMIE ZNIECHCI PARTNERA


Je eli m czyni i kobiety nie wiedz, jakie s podstawowe potrzeby pci przeciwnej, nie zdaj sobie tak e sprawy z tego, jak bardzo czasem rani swych partnerw. Wydaje im si, e okazuj mio, ale w rzeczywistoci postpuj w sposb zniechcajcy "drug stron". Mo e to nawet doprowadzi do zerwania. Zarwno kobiet, jak i m czyzn atwo jest zrani, jeli nie zaspokaja si ich podstawowych potrzeb. Kobiety rzadko uzmysawiaj sobie, e sposb, w jaki okazuj uczucia, rani mskie ego. Nie rozumiej, e majc zupenie odmienne potrzeby, nie potrafi instynktownie odgadn, czego pragnie partner. Je eli jednak kobieta nauczy si, jakie s podstawowe potrzeby emocjonalne m czyzny, stanie si bardziej wiadoma i wra liwa na to, czym mo e mu sprawi przykro. Oto

110

lista najczstszych bdw popenianych przez kobiety: Bdy, jakie popenia kobieta: 1. Prbuje poprawi jego zachowanie albo pomc mu, zasypujc go radami. 2. Stara si zmieni lub kontrolowa jego zachowanie, wyra ajc swj niepokj i negatywne uczucia. (Samo w sobie zwierzanie negatywnych uczu nie jest niczym zym. Staje si niebezpieczne dopiero wwczas, gdy su y do manipulacji lub do karania partnera). 3. Nie dostrzega tego, co partner dla niej robi, lecz skar y si na to, czego nie robi. 4. Krytykuje jego zachowanie i niczym dziecku dyktuje mu, co ma robi. 5. Wypowiada swoje negatywne uczucia nie wprost, lecz u ywajc pyta retorycznych, np.: "Jak moge to zrobi?" 6. Kiedy on podejmuje decyzj albo inicjatyw, ona je koryguje lub krytykuje. Dlaczego m czyzna nie czuje si kochany: 1. On nie czuje si kochany, bo widzi, e ona mu ju nie ufa.

2. On czuje si nie kochany, poniewa partnerka nie akceptuje go i nie przyjmuje takim, jakim jest.

3. On czuje si nie kochany, bowiem kobieta nie docenia jego zasug. 4. On nie czuje si kochany, bo partnerka przestaa go podziwia. 5. On czuje brak mioci, bo widzi, e partnerka odmawia mu aprobaty. 6. On nie czuje si kochany, poniewa nie otrzymuje zachty, by robi co na wasn odpowiedzialno.

Tak samo jak kobiety, tak e m czyni popeniaj bdy, niewiadomi, jak odmienne od ich wasnych s podstawowe potrzeby partnerki. Nawet jeli m czyzna widzi, e kobieta nie jest z nim szczliwa, nie mo e tego zmieni, nie wiedzc, czego jej naprawd trzeba. Jeli jednak zrozumie podstawowe uwarunkowania emocjonalne partnerki, z pewnoci uniknie tak czsto przez m czyzn popenianych bdw: Bdy, ktre popeniaj m czyni: 1. Nie sucha jej, atwo si rozprasza, nie zadaje adnych pyta, ktre wiadczyyby o jego uwadze. 2. Bierze jej zwierzenia dotyczce uczu dosownie i poprawia j. Myli, e potrzeba jej rady, wic Dlaczego kobieta nie czuje si kochana: 1. Ona nie czuje si kochana, gdy on nie okazuje jej troski i zainteresowania. 2. Ona czuje si nie kochana, poniewa on jej nie rozumie.

111

podsuwa rozwizania. 3. Sucha, ale szybko wpada w zo i obwinia j o to, e go martwi i denerwuje. 4. Umniejsza rang jej uczu i potrzeb. Uwa a, e dzieci albo praca s wa niejsze. 5. Kiedy ona jest zdenerwowana, m czyzna udowadnia swoje racje i wskazuje, dlaczego partnerka nie powinna si denerwowa. 6. Po wysuchaniu jej nic nie mwi, a czsto nawet wychodzi.

3. Ona nie czuje si kochana, bo on nie szanuje jej uczu. 4. Ona nie czuje si kochana, bo partner nie przyznaje jej szczeglnej pozycji wrd innych spraw i nie powica si dla niej. 5. Ona czuje si nie kochana, poniewa on nie docenia wagi jej uczu i odmawia jej wsparcia. 6. Ona nie czuje si bezpieczna, bo nie otrzymaa zapewnie, ktrych potrzebuje.

KIEDY MIO GANIE


Mio czsto ganie tylko dlatego, e ludzie daj to, czego sami oczekuj. Kobieta spragniona gwnie troski, zrozumienia itd. automatycznie ofiarowuje m czynie swoj trosk i zrozumienie. Tymczasem dla partnera jest to raczej wyraz braku zaufania ni mioci. Jego podstawow potrzeb jest wiadomo, e darzy si go zaufaniem. M czyzna nie reaguje wic pozytywnie na starania partnerki, co j bardzo rozczarowuje. Z kolei on tak e ofiarowuje partnerce dowody uczucia, ktre nie s jej potrzebne. Oboje s wic skazani na to, e nie speni wzajemnych oczekiwa. Beth skar ya si: "Nie mog bez przerwy tylko dawa, niczego nie dostajc w zamian. Arthur nie docenia tego, co mu ofiarowuj. Kocham go, ale on mnie nie kocha". Tymczasem Arthur narzeka: "Cokolwiek robi, nic jej si nie podoba. Nie wiem ju , co powinienem uczyni. Doprawdy prbowaem wszystkiego, ale ona mnie nie kocha. Ja j kocham, ale to niczego nie zmienia". Beth i Arthur s ma estwem od omiu lat. adne z nich nie czuo si kochane i oboje byli ju gotowi z tym skoczy. Zabawne: oboje mwili, e daj wicej ni otrzymuj. Prawda natomiast bya taka, e ka de z nich wiele dawao, lecz adne nie dostawao tego, na czym mu zale ao. Naprawd si kochali, ale nie rozumiejc wzajemnie swych podstawowych potrzeb, coraz
112

bardziej tumili to uczucie. Beth dawaa to, czego sama pragna, Arthur to, czego on potrzebowa. Z czasem zupenie si wypalili. Wielu ludzi poddaje si, kiedy ich zwizek staje si zbyt trudny. Tymczasem, jeli tylko zrozumiemy podstawowe potrzeby partnera, ycie we dwoje staje si atwe. Nie musimy wcale podejmowa nowych wysikw i dawa coraz wicej: wystarczy dawa to, czego partner oczekuje.

eby zadowoli partnera, musimy ofiarowywa mu to, co odpowiada jego (lub jej) podstawowym potrzebom.

SUCHA, NIE POPADAJC W ZO


Je eli m czyzna naprawd pragnie zadowoli kobiet, najskuteczniejsz metod jest rozmowa. Jak ju wczeniej zauwa ylimy, rozmow uwa a si na Wenus za spraw podstawowej wagi. Dziki umiejtnoci uwa nego suchania m czyzna mo e kobiet skutecznie wspomaga trosk, zrozumieniem, szacunkiem, powiceniem, uznaniem i zapewnieniem jej bezpieczestwa. Jednym z wikszych problemw zwizanych z wysuchiwaniem kobiet jest dla ich partnerw konieczno radzenia sobie z uczuciami gniewu i zniecierpliwienia, ktre w nich si budz. M czyni zapominaj, e kobiety pochodz z Wenus i e wobec tego maj odmienny sposb porozumiewania si. A oto, o czym nale y pamita, rozmawiajc z Wenusjank.

Jak sucha bez zoci


O czym pamita: 1. Pamitaj, e zo bierze si z niezrozumienia kobiecego punktu widzenia, a to nigdy nie jest jej wina. 2. Pamitaj, e uczucia nie zawsze wyra ane s logicznie, lecz mimo Co robi i czego nie robi: 1. Postaraj si j zrozumie. We na siebie t odpowiedzialno. Nie wi partnerki za swj zy humor. Jeszcze raz sprbuj j zrozumie. 2. Odetchnij gboko i nic nie mw. Odpr si i postaraj si

113

to s uzasadnione, wa ne i wymagaj wspczucia. 3. Pamitaj, e zo mo e pochodzi std, e nie mamy pojcia, co robi. Nawet jeli partnerka nie od razu czuje si lepiej, to fakt, e suchasz i rozumiesz, bardzo jej pomaga. 4. Pamitaj, e aby by dobrym suchaczem i rozumie kobiecy punkt widzenia, wcale nie musisz si z ni zgadza.

5. Pamitaj, e nie musisz nawet w peni rozumie jej punktu widzenia, eby podoa roli dobrego suchacza. 6. Pamitaj, e nie ponosisz odpowiedzialnoci za jej zy nastrj. Mo e si zdawa, e partnerka ci oskar a, ale tak naprawd prosi tylko o zrozumienie. 7. Pamitaj, e jeli partnerka naprawd bardzo si zoci, to prawdopodobnie ci nie ufa. Gdzie gboko tkwi w niej maa dziewczynka, ktra lka si otworzy, by nie narazi si na cios, i ktra potrzebuje twojej serdecznoci oraz wspczucia.

opanowa. Sprbuj sobie wyobrazi, jak wyglda wiat ogldany oczami kobiety. 3. Nie wi jej za to, e twoje rozwizania nie polepszaj jej humoru. Jak ma jej by lepiej, skoro ona wcale nie potrzebuje rozwiza. Niech ci nie kusi proponowanie konkretnych dziaa. 4. Je eli koniecznie chcesz wyrazi swj pogld na spraw, najpierw upewnij si, e partnerka ju skoczya. Zanim powiesz, co na dany temat sdzisz, powtrz na gos jej opini. Nie mw gono. 5. Powiedz jej, e bardzo starasz si j zrozumie, cho nie do koca ci si to udaje. We na siebie odpowiedzialno za to, e nie pojmujesz tego, co ona mwi. Nie sugeruj, e jej zrozumie nie mo na. 6. Nie staraj si broni, zanim ona nie poczuje, e zrozumiae, i ci na niej zale y. Potem mo esz grzecznie si wytumaczy lub przeprosi. 7. Nie rozprawiaj o jej uczuciach i osdach. Zrb przerw i porozmawiaj o tym pniej, kiedy atmosfera bdzie mniej napita. Powicz technik Listu miosnego opisan w rozdziale jedenastym.

Jeli m czyzna nauczy si sucha kobiet, nie popadajc w zo i irytacj, ofiaruje jej cudowny prezent. Da jej mo no wyra enia wasnych uczu. Im lepiej kobieta mo e wyrazi swe uczucia wobec kogo, kto jej sucha i rozumie, tym wicej mo e ofiarowa m czynie zaufania, akceptacji, docenienia, podziwu i zachty, ktrych on potrzebuje.

114

SZTUKA PODBUDOWYWANIA M CZYZNY


Tak jak m czyzna musi si nauczy sztuki suchania, tak kobieta, jeli chce zaspokoi jego podstawowe potrzeby, powinna posi sztuk podbudowywania. Kobieta, przyjmujc od partnera oparcie i pomoc, podtrzymuje go w usiowaniach bycia najlepszym, jak to tylko jest mo liwe. M czyzna czuje si podbudowany, jeli odnosi wra enie, e partnerka mu ufa, akceptuje go, docenia, podziwia, aprobuje i zachca. Tak jak w naszej historyjce o rycerzu w lnicej zbroi, kobiety staraj si pomc swoim m om, ulepszajc ich, lecz w ten sposb mimowolnie rani ich i osabiaj. Jakiekolwiek prby zmieniania m czyzny wykluczaj ufno, akceptacj, docenienie, podziw, aprobat i zacht, czyli to, czego on najbardziej potrzebuje. Sekret podbudowywania m czyzny le y w tym, by go nigdy nie prbowa zmieni. Oczywicie, mo e si zdarzy, e kobieta bdzie chciaa, aby si zmieni - lecz nie wolno jej ulec pokusie uzewntrznienia tych chci. Jeli m czyzna bdzie oczekiwa pomocy, poprosi o ni wprost.

Sekret "podbudowywania" m czyzny le y w tym, by pod adnym pozorem nie stara si go zmieni.

Zamiast porady ofiaruj mu zaufanie


Na Wenus udzielanie rad jest oglnie uznanym objawem mioci. Ale nie na Marsie! Kobiety musz si nauczy, e Marsjanie nie radz, jeli ich kto o to bezporednio nie poprosi, a sposobem, w jaki wyra aj mio, jest okazanie innemu Marsjaninowi zaufania, e sam sobie poradzi. Nie oznacza to, e kobieta musi tumi swoje uczucia. Ma prawo czu si za i sfrustrowana, byle tylko nie staraa si zmieni partnera. Ka da prba przeobra enia go bdzie zniechcajca i nieskuteczna. Kiedy kobieta kocha m czyzn, czsto stara si polepszy ich zwizek, przy czym z rozpdu tak e partnera wcza w "krg rzeczy do naprawy". Tym samym rozpoczyna
115

proces powolnego "ulepszania" m czyzny.

Dlaczego m czyzna nie chce si zmienia


Kobieta stara si zmieni m czyzn na tysice sposobw, mylc, e tym samym okazuje, jak bardzo go kocha. On tymczasem czuje si kontrolowany, manipulowany, odrzucony i nie kochany. Nie znajdujc u kobiety akceptacji, sam bdzie si uparcie opiera jej usiowaniom. Kiedy kobieta stara si zmieni m czyzn, nie okazuje mu zaufania i aprobaty, czyli wanie tego, co jest mu niezbdne, by mg si zmieni i rozwin. Mwiem o tym kiedy w sali wypenionej setk osb obojga pci i wszyscy mieli to samo dowiadczenie: im bardziej kobieta stara si zmieni m czyzn, tym on mocniej opiera si tym zabiegom. Dodatkowy problem polega na tym, e kobieta bdnie interpretuje t reakcj partnera, mylc, e on nie chce si zmieni, bo nie do mocno j kocha. Prawda jest inna: m czyzna nie chce si zmienia, bo nie czuje si kochany. Jeli m czyzna widzi, e jest kochany, obdarzany zaufaniem, akceptowany, podziwiany itd., automatycznie zaczyna si zmienia.

Dwa rodzaje m czyzn, jeden typ zachowania


Istniej dwa rodzaje m czyzn. Jedna grupa to ci, ktrzy uparcie broni si przed jakkolwiek prb zmiany, druga to tacy, ktrzy chtnie si zmieni, by po chwili wrci do dawnych nawykw. M czyzna opiera si albo czynnie, albo biernie. Je eli nie czuje si kochany, to zale nie od tego, do jakiego typu nale y, bdzie wiadomie lub niewiadomie wraca do tych swoich zachowa, ktre nie zostay zaakceptowane. Aby m czyzna si zmieni, musi wiedzie, e jest kochany i aprobowany. W przeciwnym razie broni si i staje "niereformowalny". Marsjanin odczuwa potrzeb bezwarunkowej akceptacji. Jeli bdzie jej pewien, sam postara si zmieni.

116

M czyni nie chc by ulepszani


Tak jak m czyni chc wykaza, e kobiety nie powinny czu tego, co czuj, tak one z kolei staraj si dowie, e partnerzy nie powinni si zachowywa tak, jak si zachowuj. M czyni prbuj "naprawi" kobiety, one za - "ulepszy" partnerw. Panowie postrzegaj wiat oczami Marsjan, ktrych motto brzmiao: "Nie naprawiaj czego, co nie jest zepsute". Kiedy kobieta stara si zmieni zachowanie partnera, on odbiera to jako sygna, e uwa a si go za "zepsutego". Jest wtedy zraniony i zaczyna si broni. Nie czuje si ani kochany, ani akceptowany.

Najlepszym sposobem, by m czyzna si zmieni, jest zrezygnowanie z wszelkich prb nakonienia go do tego.

M czyzna chce by akceptowany bez wzgldu na swoje niedoskonaoci. Otwarte przyjmowanie cudzych wad nie jest atwe, zwaszcza gdy widzimy, jak atwo mo na by je wyeliminowa. Staje si to jednak atwiejsze, jeli pozwolimy, by partner sam si poprawi, i zaniechamy naszej pomocy.

NIE PRBUJ GO ZMIENIA


O czym kobieta powinna pamita: 1. Pamitaj: nie zadawaj mu zbyt wielu pyta, kiedy jest zdenerwowany, bo mo e odnie wra enie, e starasz si go zmieni. 2. Pamitaj: zrezygnuj z wszelkich prb ulepszania go. eby si poprawi, potrzebuje twojej mioci, a nic krytyki. 3. Pamitaj: kiedy dajesz mu rady, o ktre ci nie prosi, ma wra enie, e jest kontrolowany i odrzucany, a tak e, e mu nie ufasz. Co mo e zrobi: 1. Udawaj, i nie zauwa asz, e jest zdenerwowany, dopki sam nie zacznie o tym mwi. Oka nieco zainteresowania, lecz nie za du o. 2. Zaufaj, e poprawi si o wasnych siach. Uczciwie mw o swoich uczuciach, lecz bez ujawniania mu, e oczekujesz, i si zmieni. 3. wicz cierpliwo i ufaj, e on sam nauczy si wszystkiego, czego trzeba. Zaczekaj, a poprosi ci o rad.

117

4. Pamitaj: kiedy m czyzna staje si uparty i nie chce si zmieni, to znaczy, e czuje si nie kochany. Boi si przyzna do bdw, by nie utraci mioci. 5. Pamitaj: je eli powicasz si w nadziei, e on zrobi dla ciebie to samo, partner mo e odnie wra enie, e zmuszasz go do zmian. 6. Pamitaj: mo esz wyra a swoje negatywne uczucia, ale nie staraj si jednoczenie go zmienia. Kiedy m czyzna czuje si akceptowany, chtnie ciebie posucha. 7. Pamitaj: kiedy wskazujesz mu kierunek i podejmujesz za niego decyzje, partner czuje si kontrolowany i "poprawiany".

4. Naucz si mu okazywa, e wcale nie musi by idealny, by zasu y na twoj mio. Ucz si wybacza (patrz rozdzia jedenasty). 5. Skup si na sprawianiu sobie przyjemnoci. Nie czekaj, a on ci uszczliwi.

6. Kiedy wyra asz swoje uczucia, uwiadom mu, e nie chcesz, by si zmienia, lecz tylko, by wzi je pod uwag. 7. Zrezygnuj i odpr si. Naucz si akceptowa niedoskonaoci. Uznaj, e jego uczucia s wa niejsze ni doskonalenie go. Nie rb wykadw i przesta go "ulepsza".

Jeli m czyni i kobiety zaczn wzajemnie zaspokaja swoje podstawowe potrzeby, poprawa ich stosunkw nastpi niejako automatycznie. Gdy wemiecie pod uwag sze najgbszych pragnie najbli szego wam czowieka, wasz zwizek stanie si bardziej satysfakcjonujcy i atwiejszy.

ROZDZIA DZIEWITY

JAK UNIKA KTNI


Jednym z najwikszych wyzwa dotyczcych naszych zwizkw uczuciowych jest radzenie sobie z nieporozumieniami. Czsto zdarza si, e jeli para ludzi nie zgadza si ze sob, to ich dyskusja szybko przechodzi w ktni, a ta przeradza si w prawdziw bitw. W jednej chwili ma onkowie przestaj ze sob rozmawia w miy, uprzejmy sposb, a zaraz potem zaczynaj rani si nawzajem obwinianiem, narzekaniem, domaganiem si, oskar aniem i obra aniem. M czyni i kobiety kcc si, rani nie tylko swoje uczucia, lecz tak e kalecz czcy ich zwizek. Tak jak porozumienie jest najistotniejszym elementem szczliwego wsp ycia, tak ktnie s skutecznym sposobem jego destrukcji. Im zwizek dwojga
118

osb jest bli szy, tym atwiej zada partnerowi bl i samemu dozna cierpienia, ktre on zadaje.

Porozumienie jest najistotniejszym elementem budujcym szczliwy zwizek, a ktnie najskuteczniejszym sposobem jego destrukcji.

Z wielu praktycznych przyczyn gono i dobitnie radz parom, by si nie kciy. Kiedy dwojga ludzi nie czy wi seksualna, jest im znacznie atwiej zachowa dystans i obiektywizm podczas ktni czy dyskusji. Je eli natomiast kc si ludzie zwizani emocjonalnie i erotycznie, zwykle wszystkie uwagi odbieraj bardzo osobicie. Niechaj stwierdzenie: "Nigdy si nie kcimy" stanie si waszym hasem. Mo ecie omawia wsplnie wszystkie za i przeciw, mo ecie negocjowa sprawy, na ktrych wam szczeglnie zale y - jednak nie wolno wam si kci. Pamitajcie, e mo na wyra a swoje negatywne uczucia bez ktni. Niektre pary bez przerwy ze sob walcz i to zabija ich mio. S te i takie zwizki, w ktrych na og tumi si negatywne uczucia w celu uniknicia konfliktu. Efektem takiego postpowania jest wygasanie wszelkich uczu, jakie partnerzy do siebie ywili. Innymi sowy, niektre zwizki tocz ze sob otwart wojn, inne pozostaj w stanie zimnej wojny. Dla utrzymania zdrowego zwizku jest bardzo istotne, by znale si gdzie pomidzy tymi skrajnociami. Je eli bdziemy pamita, e pochodzimy z r nych planet i postaramy si nauczy prawidowego porozumiewania si. to uda nam si unikn ktni bez jednoczesnego tumienia negatywnych uczu, pogldw i potrzeb.

CO SI DZIEJE W CZASIE KTNI


Jeli nie rozumiemy, jak bardzo kobiety i m czyni si r ni, mo emy atwo wda si w ktni, ktra zrani nie tylko naszego partnera, lecz tak e nas samych. Tajemnic unikania ktni jest umiejtno prowadzenia rozmowy z mioci i szacunkiem. R nice, ktre nas dziel, i rozbie ne opinie nie s dla nas tak bolesne jak sposoby, w jakie je wyra amy. Teoretycznie ktnia wcale nie musi rani, mo e by po prostu yw rozmow, w ktrej wyra amy to, co nas r ni. (Bo przecie ka d par ludzi co r ni). Jednak w yciu prawie wszystkie pary rozpoczynaj wymian zda na jaki okrelony temat, a po kilku minutach ktnia dotyczy ju samego jej przebiegu.

119

Partnerzy niewiadomie zaczynaj si nawzajem rani i to, co mogo by niewinn wymian pogldw, przeradza si w bitw. Oboje jej uczestnicy nawet nie prbuj zaakceptowa lub choby zrozumie punkt widzenia "strony przeciwnej".

Wiele par rozpoczyna ktni z jakiego konkretnego powodu, a w chwil potem sprzecza si ju na temat przebiegu samej ktni.

Im bli szy jest nasz zwizek, tym trudniej sucha drugiej strony bez gwatownego reagowania na jej opinie. Nie chcemy si czu winni negatywnym uczuciom partnera i zasugiwa na jego niezadowolenie, wic bronimy si, odmawiajc mu racji.

DLACZEGO KTNIE SPRAWIAJ BL


Bolesne bywa nie to, co mwimy, ale jak mwimy. Bardzo czsto, kiedy m czyzna czuje si atakowany, skupia si wycznie na tym, czy ma racj, przy czym zupenie zapomina, eby okaza mio. Rwnoczenie traci umiejtno porozumiewania si spokojnym tonem i nagle zdarza si, e nie umie ju wyrazi swej troski i szacunku. Nie zdaje sobie wtedy sprawy, jak bardzo przykre jest to dla partnerki. W takich momentach m czyzna wyra a niezadowolenie w sposb niezwykle agresywny, a ka da jego proba brzmi jak rozkaz. Jest wic rzecz naturaln, e kobieta nie godzi si spenia jego ycze i to nie tyle z uwagi na ich tre, ile na sposb ich wypowiadania. M czyzna, zwracajc si nieuprzejmie do partnerki, niewiadomie zadaje jej bl, a w chwil pniej prbuje jej dowie, e wcale nie powinna by zdenerwowana. Wydaje mu si, e kobieta przeciwstawia si jego opiniom, cho w rzeczywistoci jej opr budzi forma, w jakiej je przedstawi. Na og w takiej sytuacji m czyzna jeszcze bardziej skupia si na udowadnianiu swoich racji, jednoczenie coraz mniej dbajc o to, by przedstawi je w sposb kulturalny. Uwaga: partner nie zdaje sobie sprawy, e to on rozpoczyna ktni. Uwa a, e to kobieta j inicjuje. On broni swojego punktu widzenia, a ona - siebie przed jego przykrymi uwagami. Kiedy m czyzna odmawia racji bolesnym uczuciom kobiety wywoanym pocztkiem ktni, rani j jeszcze bardziej. Sam nie bdc zbyt wra liwym na ostre sformuowania, nie rozumie rosncego zdenerwowania partnerki. Byby zaskoczony, gdyby mu powiedziano, e to on sprowokowa jej opr.

120

Podobnie jest z kobietami: nie zdaj sobie sprawy z tego, jak bardzo rani m czyzn. Kiedy kobieta czuje si atakowana, odruchowo przybiera bardzo niechtny ton. M czyzna czuje si nie akceptowany i odrzucony, co jest dla niego tym boleniejsze, im bardziej jest zaanga owany w zwizek. Kobieta zaczyna roznieca ktni zapocztkowan przez m czyzn w ten sposb, e wyra a negatywne uczucia odnoszce si do jego zachowania, a potem zarzuca go radami, o ktre nie prosi. Zwykle w takiej chwili kobieta zapomina zagodzi swoj wypowied wyrazami zaufania i akceptacji w stosunku do m czyzny i ten, ku jej zdumieniu, reaguje negatywnie. Kobieta jest oczywicie niewiadoma tego, jak jej brak ufnoci rani partnera. eby unikn ktni, musimy zawsze pamita, e naszych bliskich boli nie to, co mwimy, lecz jak to robimy. Trzeba dwojga, by si kci, ale jedno wystarczy, by t ktni przerwa. Najlepszym na to sposobem jest zduszenie jej w zarodku. Przede wszystkim nale y uchwyci moment, w ktrym nieporozumienie przeradza si w ktni. Trzeba wtedy zrobi przerw - po prostu przesta mwi i zastanowi si, w jaki sposb zwrci si do partnera. Trzeba sobie uzmysowi, e prawdopodobnie nie daje si tego, czego on (ona) potrzebuje. Po takiej chwili mo na znowu zacz mwi, lecz teraz w sposb miy i peen szacunku. Taka przerwa pozwala nam ochon, uspokoi nerwy i skoncentrowa si, zanim znowu zaczniemy mwi.

JAK UNIKAMY BLU


Ludzie staraj si unika blu odczuwanego podczas ktni. Stosuj cztery r ne sposoby, tzw. cztery "u": uderzenie, ucieczk, udawanie i uleganie. Na krtk met ka da z tych metod dziaa, lecz po pewnym czasie zaczyna przynosi jak najgorsze skutki. 1. Uderzenie. Ten sposb zachowania z ca pewnoci pochodzi z Marsa. Kiedy rozmowa staje si niemia, niektre osoby instynktownie zaczynaj walczy. Natychmiast staj si agresywne. Ich motto brzmi: "Najlepsz obron jest silny atak". Ludzie ci od pocztku ktni obwiniaj, osdzaj, krytykuj i robi wszystko, eby partner poczu, e nie ma racji. Czsto krzycz i wyrzucaj z siebie mnstwo zoci. Ich ukrytym zamiarem jest zastraszenie partnera, tak eby znw sta si pomocny i kochajcy. Kiedy to si udaje, uwa aj, e odnieli zwycistwo, cho tak naprawd przegrywaj.

Zastraszenie zawsze osabia zaufanie partnera.

Zastraszenie zawsze osabia ufno partnera. Uzyskiwanie tego, na czym nam zale y, poprzez pognbienie drugiej osoby, jest wietn metod na unicestwienie czcej nas

121

wizi. Kiedy pary walcz ze sob, powoli niszcz swoj umiejtno otwarcia si i swoj wra liwo. Kobiety chroni si, zamykajc si w sobie, a m czyni si odcinaj i przestaj troszczy si o partnerk. Po pewnym czasie czca ich na pocztku intymna wi zanika. 2. Ucieczka. Ten model zachowania rwnie pochodzi z Marsa. eby unikn konfrontacji, Marsjanin mo e zaszy si w jaskini i w ogle z niej nie wychodzi. To przypomina zimn wojn. M czyzna unika rozmowy i adne problemy nie znajduj rozwizania. Takie bierne zachowanie w niczym nie przypomina przerw w rozmowie, ktre podejmujemy, by si uspokoi, i po ktrych dyskusja toczy si nadal, tyle e w uprzejmiej szej formie. M czyzna "uciekajcy" boi si konfrontacji, woli nie porusza adnego tematu, ktry mgby wywoa ktni. Zamiast si kci, niektre pary po prostu przestaj rozmawia na te tematy, ktre wywouj nieporozumienia. Metod, jak ci ludzie stosuj, aby zaspokoi swe pragnienia, jest ukaranie partnera przez stumienie i ukrywanie mioci. Nie atakuj i nie rani swych bliskich bezporednio jak ci, ktrzy wybieraj walk, lecz okr n drog zadaj bl, odmawiajc im uczucia, na jakie ci zasuguj. Z kolei ukrywanie mioci sprawia, e tak e mniej si jej otrzymuje. Na krtk met ucieczka pozwala osign spokj i harmoni, ale jeli nie mwimy o swoich problemach i uczuciach, to po jakim czasie powstaje uraza, a znikaj gorce emocje, ktre czyy nas na pocztku drogi. W zwizkach wybierajcych metod "ucieczki" partnerzy czsto zastpuj tumione uczucia nawykami przesadnego jedzenia, nadmiernej pracy, a nawet naogami. 3. Udawanie. Jest to zachowanie o proweniencji wenusjaskiej. Kobieta, ktra ten model wybraa, udaje, e problem nie istnieje. W ten sposb chce unikn zranienia w czasie konfrontacji. Z przyklejonym do twarzy umiechem wydaje si permanentnie ze wszystkiego zadowolona. Z czasem jednak narasta w niej uraza: ma wra enie, e bez przerwy ofiarowuje co swemu partnerowi, niczego nie dostajc w zamian. Ta uraza z kolei blokuje naturaln potrzeb wyra ania mioci. Kobiety, ktre udaj, boj si wprost wyra a swoje uczucia i dlatego staraj si, by "wszystko byo w porzdku". M czyni tak e czsto u ywaj tego zwrotu, ale dla nich znaczy on zupenie co innego. Mwic: "Wszystko w porzdku", m czyzna ma na myli: "Wszystko w porzdku, bo mog sobie z t spraw poradzi sam" albo: "Wszystko w porzdku. Potrafi to rozwiza i nie potrzebuj pomocy". Je eli natomiast podobnego sformuowania u ywa kobieta, to oznacza ono, e prbuje unikn konfliktu bd ktni. Aby zapobiec wzburzeniu fali, kobieta mo e nawet przed sob udawa, e wszystko jest w porzdku, jest fajnie, jest OK, cho rzeczywisto wyglda inaczej. Powica wtedy swoje pragnienia, uczucia i potrzeby, eby za wszelk cen unikn konfliktu. 4. Uleganie. Ten sposb reagowania rwnie pochodzi z Wenus. Osoba postpujca

122

wedug tego modelu zamiast wszczyna ktni, po prostu poddaje si. Bierze na siebie ca win i odpowiedzialno za to, co denerwuje partnera. Na krtk met zwizki, w ktrych kobiety s ulege, robi wra enie zgodnych, lecz rycho wychodzi na jaw, e tak nie jest. Kiedy pewien m czyzna w rozmowie ze mn skar y si na swoj on: "Bardzo j kocham. Ona daje mi wszystko, czego pragn. Jedyne, co mnie gnbi, to fakt, e ona nie jest szczliwa". ona tego pana prze ya dwadziecia lat, powicajc si dla m a. Nigdy si nie kcili, a jeli kto zapytaby j o ich zwizek, powiedziaaby: "Och, jest wspaniay. Mam kochajcego m a. Jedyny kopot w tym wszystkim to ja. Cierpi na depresj, sama nie wiem dlaczego". C , pewnie dlatego, e przez dwadziecia lat wyrzekaa si siebie. Ludzie tego typu intuicyjnie odgaduj yczenia partnera i koryguj swoje zachowanie, tak by go zadowoli. W kocu doznaj uczucia urazy, zmuszajc si w imi mioci do zaprzeczenia sobie. Ka da odmowa jest dla nich nad wyraz bolesna, bo i tak prawie wszystkiego ju sobie odmwili. Za wszelk cen staraj si nie dopuci do odrzucenia i s skonni zrezygnowa ze wszystkiego, po to, by ich kochano.

By mo e, odnalaze siebie w jednym z tych czterech "u" albo w ka dym po trosze. Ka da z powy szych strategii ma na celu uniknicie zranienia. Niestety, adna z nich nie przynosi zamierzonego skutku. Jedyn skuteczn metod jest rozpoznanie ktni i przerwanie jej. Mo na wtedy ochon i dopiero po chwili wrci do rozmowy. Gdy nauczycie si wypowiada ze zrozumieniem i szacunkiem wobec pci przeciwnej, powoli przestaniecie prze ywa ktnie i walki.

DLACZEGO SI KCIMY
M czyni i kobiety zazwyczaj spieraj si na temat pienidzy, seksu, podejmowanych decyzji, rozkadu zaj, wychowania dzieci i obowizkw domowych. Te wszystkie dyskusje przeradzaj si jednak w za arte ktnie z jednego tylko powodu: nie czujemy si kochani. Kiedy cierpimy na niedosyt mioci, trudno nam okazywa nasz wasn mio. Kobiety nie pochodz z Marsa i dlatego, bez uwiadomienia sobie, czego naprawd oczekuje m czyzna, nie potrafi odpowiednio reagowa na nieporozumienia. Dla m czyzny budzce konflikt pogldy, uczucia i pragnienia s prawdziwym wyzwaniem. Im bli sza jest jego wi z kobiet, tym trudniej jest mu znie dzielce ich r nice i nieporozumienia. Je eli partnerka jest niezadowolona, on odbiera to bardzo

123

osobicie - e to niezadowolenie odnosi si do niego. Znacznie atwiej przyjmuje m czyzna r nice zda wtedy, kiedy jego podstawowe potrzeby s spenione. Je eli natomiast odmawia mu si mioci, ktrej pragnie, zaczyna si broni i wychodzi na jaw "gorsza" poowa jego natury: instynktownie wyciga miecz. Pozornie mo e si wydawa, e spiera si na pewien konkretny temat (pienidze, obowizki itd.), ale prawdziwym powodem "obna enia miecza" jest to, e m czyzna nie czuje si kochany. Jakakolwiek by bya pozorna przyczyna ktni, ta prawdziwa, ukryta, bywa zupenie inna.

UKRYTE POWODY, DLA KTRYCH M CZYNI SI KC


Ukryte powody ktni: 1. "Nie znosz, kiedy ona zaamuje si z powodu najdrobniejszych rzeczy, ktre zrobiem (lub ktrych nie zrobiem). Czuj si krytykowany, odrzucony, nie akceptowany". 2. "Nie lubi, kiedy ona zaczyna mi mwi, jak powinienem postpowa. Traktuje mnie jak dziecko". 3. "Nie lubi, kiedy ona obarcza mnie win za swoje niezadowolenie. Nie zachca mnie w ten sposb, bym by rycerzem w lnicej zbroi". 4. "Nie lubi, kiedy ona mwi o tym, jak du o robi, lub o tym, e nikt jej tu nie docenia. Wydaje mi si wtedy, e to ona wanie nie docenia, ile dla niej robi". 5. "Nie lubi, kiedy ona niepokoi si wszystkim, co mo e si nie uda. Wydaje mi si, e mi nie ufa". Czego potrzeba, by partner przesta si kci: 1. On chce by akceptowany taki, jakim jest. Tymczasem czuje, e partnerka prbuje go "ulepszy".

2. M czyzna chce by podziwiany, a tymczasem czuje si nie doceniony.

3. Chce, by go zachcano. Bez tego ma ochot zrezygnowa.

4. Chce by doceniany. Tymczasem czuje si obwiniany, pozbawiony uznania, bezsilny. 5. Chce, by partnerka ufaa mu i dostrzegaa, jak bardzo dba o jej bezpieczestwo. Tymczasem czuje si odpowiedzialny za jej niepokj.

124

6. "Nie lubi, kiedy ona chce, ebym co zrobi lub z ni rozmawia dokadnie wtedy, kiedy ona sobie tego yczy. Mam wra enie, e nie akceptuje mnie i nie szanuje". 7. "Nie lubi, kiedy rani j co, co powiedziaem. Czuj, e mi nie ufa, le mnie rozumie i odpycha mnie". 8. "Nie lubi, kiedy ona wymaga, bym czyta w jej mylach. Nie umiem tego robi. Mam wra enie, e jestem nie taki, jak powinienem".

6. Chce by akceptowany bezwarunkowo. Zamiast tego czuje si kontrolowany i zmuszony do mwienia w chwili, kiedy nie ma nic do powiedzenia. Wydaje mu si wwczas, e nigdy nie mo e jej zadowoli. 7. Chce, by go akceptowano i ufano mu. Czuje, e mu si nie wybacza i e si go odpycha. 8. Chce, aby bya z niego zadowolona. Zamiast tego czuje si "nieudany".

Zaspokojenie podstawowych potrzeb emocjonalnych m czyzny zmniejszy jego atwo anga owania si w bolesne ktnie. Niejako automatycznie stanie si on zdolny do traktowania rozmwczyni z wikszym szacunkiem, wyrozumiaoci i trosk. Dziki temu r nice zda, nieporozumienia i uczucia negatywne mog znale rozwizanie na drodze negocjacji, rozmowy i kompromisw. Kobiety tak e wywouj bolesne ktnie, ale czyni to z innych powodw. I chocia pozornie mo e si zdawa, e kc si o pienidze, obowizki czy co podobnego, to faktyczne przyczyny prowokujce je do takiego zachowania s inne.

UKRYTE POWODY, KTRE PCHAJ KOBIETY DO KTNI


Ukryty powd ktni: 1. "Nie znosz, kiedy on umniejsza wag moich uczu albo potrzeb. Czuj si lekcewa ona i odrzucona". 2. "Nie lubi, kiedy zapomina zrobi to, o co go prosz. Wwczas wszystko, co mwi, Czego kobiecie trzeba, by przestaa si kci: 1. Ona potrzebuje troski i poczucia, e jest dla partnera wa na. Tymczasem czuje si ignorowana i osdzana. 2. Chce, by o niej pamitano i szanowano j. Tymczasem czuje si zaniedbywana i umieszczana

125

brzmi jak marudzenie, a do tego wydaje mi si, e musz go cigle mobilizowa". 3. "Nie lubi, kiedy mnie obwinia za moje niepokoje. Mam wra enie, e musiaabym by idealna, aby mnie kochano. Nie jestem ideaem". 4. "Nie lubi, jak podnosi gos i wygasza seri argumentw potwierdzajcych swoje racje. Trac wtedy wra enie susznoci moich przekona i myl, e on wcale nie bierze pod uwag mojego punktu widzenia". 5. "Nie lubi protekcjonalnego tonu. jaki przybiera wtedy, gdy zadaj pytania dotyczce decyzji, ktre mamy podj. Mam wra enie, e jestem dla niego ci arem i e traci przeze mnie czas". 6. "Nie lubi, kiedy nie odpowiada na moje pytania i uwagi. Mam uczucie, jakbym nie istniaa". 7. "Nie lubi, kiedy mi tumaczy, e nie powinnam by za, smutna, zdenerwowana czy co podobnego. Czuj si przez to lekcewa ona i samotna". 8. "Nie lubi, gdy partner wymaga ode mnie wikszego dystansu wobec ycia. Wydaje mi si wtedy, e moje uczucia s dowodem saboci, a nawet czym zym".

przez partnera na samym kocu jego hierarchii wa noci. 3. Chce, by rozumia powody jej zdenerwowania i zapewnia, e wci j kocha i e nie musi by idealna, aby j kochano. Tymczasem nie czuje si do pewnie, by by sob. 4. Chce, by j rozumiano i szanowano, a tymczasem nawet si jej nie sucha. Jest to dla niej poni ajce.

5. Chce mie wiadomo, e partner troszczy si o jej uczucia i szanuje jej potrzeb gromadzenia informacji. Tymczasem nie czuje si ani szanowana, ani doceniana. 6. Chce by pewna, e on jej sucha i e mu na niej zale y, a tymczasem czuje si ignorowana. 7. Chce, by j traktowano powa nie i rozumiano. Zamiast tego czuje si nie kochana, ura ona i samotna. 8. Chce, by si ni opiekowano i szanowano jej uczucia. Reakcje partnera powoduj, e nie czuje si ani bezpieczna, ani chroniona.

Chocia wszystkie te bolesne uczucia i potrzeby s wa ne, rzadko mwi si o nich gono. Narastaj zwykle w ukryciu, by ujawni si burzliwie podczas ktni. Czasem s wyra ane bezporednio, ale czciej min, gestem i tonem gosu. M czyni i kobiety musz rozumie i bra pod uwag to, co szczeglnie ich dotyka. Prawdziwym problemem jest wypowiadanie si w taki sposb, ktry uwzgldniby potrzeby emocjonalne partnera. Jeli jednak to si powiedzie, ktnie przerodz si w rozmowy pomagajce w przezwyci aniu nieporozumie i szukaniu kompromisw.
126

ANATOMIA KTNI
Ktnia, ktra nas rani, ma do pewnego stopnia typowy przebieg. Sprbujmy przeledzi to na przykadzie. Moja ona i ja udalimy si na dugi spacer zakoczony piknikiem. Po posiku miy nastrj utrzymywa si a do chwili, kiedy zaczem mwi o planowanych inwestycjach. Bonnie zdenerwowaa si, kiedy wspomniaem o mo liwoci zainwestowania czci oszczdnoci w papiery wartociowe. Waciwie tylko si nad tym zastanawiaem, ale ona uznaa, e ju to postanowiem (oczywicie, nie biorc pod uwag jej zdania). Byo jej przykro, e mgbym zrobi co takiego, a ja wpadem w zo, e jest ze mnie niezadowolona i... rozgorzaa ktnia. Sdziem, e to moje zamiary dotyczce finansw tak j zirytoway, i staraem si za wszelk cen udowodni ich suszno, jednak tak naprawd moj zo wyzwolia wiadomo, e Bonnie jest ze mnie niezadowolona. Ona tymczasem spieraa si, e inwestowanie w te wanie akcje jest zbyt ryzykowne, cho rzeczywicie zirytowao j przypuszczenie, e mogem podj tak wa ne decyzje bez niej. Dodatkowo wzburzyo j to, e odmawiaem jej prawa do denerwowania si. W kocu przeprosia mnie za to, e le mnie zrozumiaa i mi nie zaufaa, i uspokoilimy si. Kiedy wrcilimy do domu, poruszya pewn istotn kwesti. Powiedziaa: "Czsto, kiedy si kcimy, najpierw ja si denerwuj z jakiego powodu, a potem ty si denerwujesz, e ja si denerwuj, i w kocu musz przeprasza, e ci zdenerwowaam. Mam wra enie, e czego tu brakuje. Czasem chciaabym usysze, e to tobie jest przykro, e mnie zdenerwowae". Natychmiast dostrzegem, e to, co mwi, jest uzasadnione. Nie jest w porzdku, e spodziewam si po niej przeprosin, zwaszcza e to wanie ja rozpoczem ktni. Na moich seminariach przekonaem si, e tysice kobiet dowiadczyo podobnych prze y, co moja ona. Nasze zachowanie na pikniku odpowiada jeszcze jednej modelowej sytuacji. Przyjrzyjmy si jej bli ej: l. Kobieta wyra a swoje zaniepokojenie z powodu "XYZ". 2. M czyzna tumaczy, dlaczego nie powinna si niepokoi spraw "XYZ".

127

3. Czuje, e jej uczucia uznano za niewa ne, co niepokoi j jeszcze bardziej ni "XYZ". 4. On czuje jej dezaprobat i denerwuje si z tego powodu. Wini j za to zdenerwowanie i da przeprosin, zanim si pogodz. 5. Ona przeprasza i dziwi si, o co waciwie poszo, albo zoci si i ktnia przeradza si w prawdziw bitw.

Znajomo powy szej "anatomii" ktni pozwolia mi rozwizywa spraw w znacznie agodniejszy sposb. Pamitajc, e kobiety pochodz z Wenus, nauczyem si nie wini Bonnie za jej zdenerwowanie. Zamiast tego prbowaem dociec, czym wywoaem jej niepokj, i okaza swoj trosk. Nawet jeli mnie le zrozumiaa, to kiedy czua si dotknita, staraem si j przekona, e jest mi przykro z tego powodu i e mi na niej zale y. Potem nauczyem si jeszcze i tego, e po pierwszych oznakach zdenerwowania u Bonnie najpierw sucham, potem staram si zrozumie to, co j niepokoi, a w kocu mwi: "Przykro mi, e ci zdenerwowaem tym powiedzeniem..." Efekt takiego zachowania przychodzi zadziwiajco szybko. Kcimy si teraz znacznie mniej. Czasem jednak przeprosiny s bardzo trudne. W takich chwilach bior gboki oddech i nic nie mwi. Prbuj sobie wyobrazi, jak to wszystko wyglda z jej punktu widzenia i jak ona si czuje. Potem mwi: "Przykro mi, e jeste zdenerwowana". I cho oczywicie nie s to przeprosiny, jest to jednak sygna: "Troszcz si o ciebie" i na og bardzo to pomaga.

M czyni rzadko u ywaj zwrotu: "przykro mi", poniewa na Marsie oznacza to, e zrobie co zego i musisz przeprosi.

M czyni rzadko u ywaj zwrotu: "przykro mi", poniewa na Marsie oznacza to, e zrobie co zego i musisz przeprosi. Z kolei dla kobiet "przykro mi" jest pewnym sposobem wypowiedzenia: "Troszcz si o to, co czujesz". Nie znaczy to, e czuj si czemu winne. M czyni mog dokona cudw, jeli naucz si tej frazeologii z jzyka Wenusjanek. Najatwiejsz metod na szybkie zakoczenie ktni jest powiedzenie "przepraszam". Najwicej ktni wybucha w momencie, gdy m czyzna odmawia racji uczuciom kobiety, a ona odpowiada niezadowoleniem. Bdc m czyzn, musiaem nauczy si
128

przywizywa wag do uczu ony, ktra z kolei wiczya wypowiadanie emocji w sposb bardziej bezporedni oraz waciwe okazywanie niezadowolenia. Liczba ktni znacznie si wwczas zmniejszya, a nasza mio i ufno wzrosy. Gdybymy nie znali anatomii ktni, prawdopodobnie do dzi zdarzaoby nam si walczy w ten sam sposb, jak kiedy na pikniku.

Wikszo ktni wybucha wtedy, gdy m czyzna odmawia racji uczuciom kobiety, a ona wyra a niezadowolenie z partnera.

Aby nauczy si unikania ktni, trzeba przede wszystkim zda sobie spraw z tego, e m czyni niewiadomie sugeruj, i uczucia partnerki s niewa ne, a kobiety, rwnie niewiadomie, wysyaj sygnay niezadowolenia z partnera.

M czyni niewiadomie wszczynaj ktnie


M czyni najczciej rozpoczynaj ktni, dajc partnerce do zrozumienia, e jej uczucia s nieistotne, przy czym czsto nie zdaj sobie sprawy z tego, jak bolenie kobieta to prze ywa. Zaniepokojonej czym kobiecie partner mwi, na przykad, co w rodzaju: "Nie ma si czym przejmowa". Inny m czyzna odebraby tak wypowied jako przyjazn, ale zakochanej kobiecie wyda si ona bolesn oznak niewra liwoci na jej uczucia. Czasem m czyzna chce uspokoi negatywne odczucia kobiety, wic mwi: "Ach, to nic wielkiego", a potem proponuje jakie praktyczne rozwizanie "niewa nego" problemu "niepotrzebnie" trapicego partnerk. Nie pojmuje, czemu kobieta, zamiast si odpr y i uspokoi, czuje si osamotniona i lekcewa ona. A ona po prostu nie mo e doceni jego pomocy, dopki nie przyzna jej si prawa do odczuwania zaniepokojenia. Specyficzne jest tak e zachowanie m czyzny po tym, gdy sam zdenerwowa czym kobiet. Instynkt ka e mu wwczas "uspokaja" j, czyli powiedzie, dlaczego nie powinna si denerwowa. Z absolutn pewnoci siebie wyjania wic partnerce istotne, logiczne i racjonalne powody, ktre skoniy go do tego, by zrobi to, co j zdenerwowao. Nie zdaje sobie sprawy, e kobieta myli wwczas, i nie ma prawa odczuwa tego, co odczuwa. Kiedy on si na swj sposb tumaczy, ona "syszy" jedynie to, e on nie dba o jej uczucia. Aby moga si wsucha w rzeczywisty sens sw m czyzny, musi najpierw mie pewno, e partner "wsucha si" w to, co ona mwia o wasnym zdenerwowaniu. M czyzna powinien na jaki czas zrezygnowa z wyjanie i wysucha zwierze

129

partnerki ze zrozumieniem. Jeli tylko oka e trosk o jej uczucia, ona od razu poczuje si lepiej. Taka zmiana zachowania wymaga wicze, ale naprawd ka dy mo e j przeprowadzi. Co prawda, kiedy kobieta mwi o swoich frustracjach i rozczarowaniu, ka da czstka m czyzny instynktownie si broni, podsuwajc mu dziesitki powodw, dla ktrych partnerka nie powinna tak si czu, lecz m czyzna tak naprawd wcale nie chce pogorszy sprawy. Kieruje si tylko marsjaskim instynktem. Jeli m czyzna zrozumie, e jego reakcje daj jak najgorszy skutek, bdzie w stanie zmieni swj sposb zachowania wobec partnerki na bardziej skuteczny.

Kobiety niewiadomie wszczynaj ktnie


Kobiety najczciej wszczynaj ktnie, poniewa e nie wypowiadaj swoich uczu wprost. Zamiast, po prostu, powiedzie, e czuje si rozczarowana albo e czego nie akceptuje, kobieta zadaje pytania retoryczne, niewiadomie (a czasem wiadomie) dajc partnerowi odczu, e jest z niego niezadowolona. Nawet jeli okazanie partnerowi niezadowolenia nie jest jej zamiarem, to on tak wanie odbierze jej zachowanie.

Kobiety najczciej wszczynaj ktnie, poniewa nie wypowiadaj swoich uczu wprost.

Jeli, na przykad, m czyzna si spnia, odczucia jego partnerki mo na by wyrazi tak: "Nie lubi na ciebie czeka" albo: "Denerwuj si, czy nic ci si nie stao". Tymczasem, kiedy m czyzna wraca, syszy: "Jak moge si tak spni?", "Dlaczego nie zadzwonie?" albo: "I co mam o tym myle?" Oczywicie, nie ma nic zego w pytaniu: "Dlaczego nie zadzwonie?", jeli rzeczywicie chcemy zna tego przyczyn. Jeli jednak kobieta jest zdenerwowana, ton jej gosu wskazuje, e wcale nie o to jej chodzi, lecz daje do zrozumienia, e nie ma niczego, co usprawiedliwiaoby takie spnienie. M czyzna, ktremu zadano pytanie: "Jak moge si tak spni?" lub: "Dlaczego nie zadzwonie?", nie dowiaduje si niczego o uczuciach kobiety. Zamiast tego uwiadamia sobie, e partnerka jest z niego niezadowolona i koniecznie chce go obarczy odpowiedzialnoci za swoje zdenerwowanie. M czyzna czuje si atakowany, wic zaczyna si broni. Kobieta natomiast nie zdaje sobie sprawy z tego, e jej rozczarowanie jest dla partnera bolesne. M czyni pragn uznania. Im bardziej m czyzna kocha partnerk, tym bardziej to

130

uznanie jest mu potrzebne. Na pocztku znajomoci nie ma z tym problemu. Albo kobieta daje partnerowi odczu, e go podziwia, albo m czyzna jest pewny, e atwo jej uznanie zdobdzie. W obu przypadkach ta podstawowa potrzeba emocjonalna m czyzny jest zaspokojona. Nawet kobieta rozczarowana do innych m czyzn (poczwszy od ojca) na pocztku znajomoci okazuje partnerowi uznanie. Myli przy tym: "On jest wyjtkowy. Nie taki jak ci, ktrych dotychczas znaam". M czyzna gboko cierpi, czujc, e mu si to uznanie odbiera. Kobiety uwa aj, e maj ku temu wa ne powody, nie wiedz jednak, ile to znaczy dla ich partnera. Kobieta jednak mo e nauczy si inaczej wyra a niezadowolenie z niektrych zachowa partnera. Mo e jednoczenie upewnia go, e wci go akceptuje i podziwia. M czyzna chce by pewny, e partnerka akceptuje go takim, jaki jest, nawet jeli czasami nie jest zadowolona z jego zachowania. Oczywicie, niekiedy kobieta mo e go podziwia bardziej, a niekiedy mniej, jednak zupeny brak aprobaty z jej strony jest dla partnera nie do zniesienia. Wikszo m czyzn wstydzi si przyzna, e bardzo zale y im na uznaniu partnerki. Dokadaj wszelkich stara, by zademonstrowa, e wcale im o to nie chodzi. C , jeliby im wierzy, to jak wytumaczy to, e straciwszy uznanie kobiety, natychmiast staj si zimni i dalecy? Oczywicie boli ich, e nie dostaj tego, czego tak im potrzeba. Jednym z powodw, dla ktrych zwizki s na pocztku szczliwe, jest fakt, e m czyni s wtedy podziwiani przez kobiety, e s jeszcze rycerzami w lnicej zbroi. M czyzna potrafi znie negatywn opini partnerki o jakim swoim zachowaniu, je eli jednak ona wypowiada j nieumiejtnie, czuje si odrzucony. Kobiety najczciej zadaj partnerowi pytania dotyczce jego zachowania tonem wyra ajcym gbok dezaprobat. Robi tak w nadziei, e czego go to nauczy. Ot nie nauczy. Wywoa tylko uraz, ktra spowoduje, e m czyzna straci motywacj do podjcia wysiku. Aprobowa m czyzn, to znaczy dopatrywa si w jego czynach dobrych intencji. Nawet jeli partner bywa nieodpowiedzialny, leniwy i nieuwa ny, kochajca kobieta potrafi w nim dostrzec to, co dobre. Je eli kobieta zaczyna traktowa partnera tak, jakby za jego zachowaniem nie kryy si adne dobre chci, to pozbawia go poczucia, e jest akceptowany, a wic tego poczucia, ktre tak go podbudowao na pocztku znajomoci. Kobieta powinna pamita, by okazywa aprobat nawet wtedy, gdy nie pochwala zachowania m czyzny. Oto dwie przyczyny sprzyjajce wywoywaniu ktni:

131

1. M czyzna czuje, e partnerka go nie aprobuje. 2. Kobieta nie akceptuje sposobu, w jaki partner z ni rozmawia.

Kiedy m czyzna najbardziej potrzebuje pochway


Wikszo ktni bierze si nie std, e dwoje ludzi si ze sob nie zgadza, lecz std, e albo m czyzna czuje, i partnerka go nie aprobuje, albo kobieta nie pochwala sposobu, w jaki partner z ni rozmawia. Kiedy m czyni i kobiety naucz si aprobowa i szanowa uczucia drugiego, nie bd mieli powodw, eby si kci. Zamiast oddawa si bolesnym sporom, bd mogli po prostu porozmawia o dzielcych ich r nicach. Kobieta nawet nie wyobra a sobie, jak bardzo wra liwy staje si m czyzna, kiedy popeni bd. Wanie wtedy najbardziej potrzebuje jej mioci. Je eli w takiej chwili ona odmawia mu swej aprobaty, to zadaje mu dotkliwy bl, nawet jeli nie zdaje sobie z tego sprawy. Swoje niezadowolenie kobiety najczciej wyra aj spojrzeniem i tonem gosu. Sowa, ktre wypowiadaj, mog wyra a co innego, ale samo spojrzenie i ton odrzucaj m czyzn. Jego reakcja obronna ma sprawi, e kobieta poczuje, i nie ma racji. M czyzna jednoczenie zaprzecza jej uczuciom i usprawiedliwia si.

M czyni s szczeglnie skonni do ktni, kiedy popenili bd i zdenerwowali ukochan.

M czyni s bardziej skonni do ktni, jeli popenili bd albo zdenerwowali ukochan. Kiedy partner rozczarowa kobiet, szybko chce jej wyjani, czemu nie powinna si czu zdenerwowana. Myli przy tym, e w ten sposb poprawi jej nastrj. Nie wie, e zagniewana kobieta chce, by jej wysuchano i aby j zrozumiano.

JAK WYRA A TO, CO NAS R NI, BEZ KTNI

132

Trudno jest pokojowo wyra a to, co nas r ni, jeli nie miao si nigdy przykadu prawidowego zachowania. Wikszo naszych partnerw albo wcale si nie kcia, albo kcia si niesychanie ostro. Schemat, ktry przedstawimy ni ej, wyjania, w jaki sposb kobiety i m czyni niewiadomie prowokuj ktnie, i ukazuje waciwe zachowania zastpcze.

ANATOMIA KTNI
l. KIEDY M CZYZNA SI SPNIA
Jej pytanie retoryczne: Kiedy on si spni, ona pyta: "Jak moge tak si spni?" lub: "Dlaczego nie zadzwonie?" albo: "I co ja mam o tym myle?" Jego tumaczenie: Kiedy si spni, a ona jest zdenerwowana, m czyzna wyjania: "Na mocie by straszny korek" albo: "Nie zawsze wszystko w yciu ukada si tak, jak bymy chcieli" lub: "Nie mo esz wymaga, ebym zawsze by na czas". Jak ona mo e okaza aprobat: Kobieta powinna powiedzie: "Naprawd nie lubi, kiedy si spniasz. Bardzo si wtedy denerwuj. Nastpnym razem, jeli bdziesz si mia spni, zadzwo. Bd ci za to bardzo wdziczna". Informacja, ktr on odbiera: Oto, co wwczas syszy m czyzna: "Nie byo adnego powodu, eby tak si spni. Jeste nieodpowiedzialny. Ja bym si nigdy tak nie spnia. Jestem od ciebie lepsza". Informacja, ktr ona odbiera: Ona tymczasem syszy: "Nie powinna si denerwowa, bo miaem wiele wa nych i racjonalnych powodw, eby si spni. Moja praca w ka dym razie jest wa niejsza ni ty. Masz za du e wymagania". Jak on mo e okaza trosk: On powinien powiedzie: "Spniem si. Przepraszam, e ci zdenerwowaem". Ale jeszcze lepiej zrobi, jeli bdzie po prostu milcza i sucha bez dodatkowego wyjaniania. Niech postara si zrozumie, czego potrzebuje partnerka, by moga si czu kochana.

133

2. KIEDY ON O CZYM ZAPOMINA


Jej pytanie retoryczne: Kiedy on o czym zapomina, kobieta mwi: "Jak moge zapomnie?" lub: "Czy ty kiedykolwiek o czym pamitasz?" albo: "No i jak ja mam ci ufa?" Jego tumaczenie: Kiedy to, e o czym zapomnia, zdenerwowao partnerk, wyjania jej: "Byem naprawd zajty i po prostu zapomniaem. To si czasem zdarza" albo: "To nie jest przecie a tak wa ne. I to wcale nie oznacza, e o ciebie nie dbam". Jak ona mo e okaza aprobat: Jeli kobieta jest naprawd zdenerwowana, mo e powiedzie: "Nie lubi, kiedy zapominasz". Mo e tak e wyprbowa bardzo skuteczn metod i po prostu nie wspomina o tym, e partner o czym zapomnia, lecz tylko poprosi go jeszcze raz: "Byabym ci wdziczna, gdyby..." (On i tak bdzie wiedzia, e zapomnia). Informacja, ktr on odbiera: On tymczasem syszy: "Nie miae adnych powodw, eby o tym zapomnie. Jeste gupcem i nie warto ci ufa. Ja wnosz do naszego zwizku znacznie wicej ni ty". Informacja, ktr ona odbiera: A oto, co syszy partnerka: "Nie powinna si tak anga owa w sprawy rwnie trywialne. Jeste zbyt wymagajca i twoje reakcje bywaj nieracjonalne. Sta wreszcie na ziemi. yjesz w wiecie fantazji!" Jak on mo e okaza trosk: Partner mo e powiedzie: "Rzeczywicie zapomniaem... Jeste na mnie za?", a potem wysucha cierpliwie zarzutw, nie zoszczc si i nie przerywajc jej. Mwic, partnerka uwiadamia sobie, e jest suchana i rycho poczuje wdziczno.

3. KIEDY ON POWRACA Z JASKINI


Jej pytanie retoryczne: Kiedy on powraca ze swej jaskini, syszy: "Jak moge by tak zimny i nieczuy?" albo: "Jak chciaby, ebym zareagowaa?" lub: "I niby jak mam si domyli, co si dzieje w twoim wntrzu?" Jego wyjanienia: Informacja, jak on odbiera: M czyzna zwykle wtedy syszy: "Nie masz adnego powodu, eby si ode mnie odsuwa. Jeste okrutny i nie kochasz mnie. Nie jeste dla mnie odpowiednim partnerem. Zranie mnie bardziej, ni ja kiedykolwiek zraniam ciebie". Informacja, jak ona odbiera:

134

Kiedy on powraca z jaskini i widzi, e partnerka jest zdenerwowana, wyjania: "Czasem potrzebuj troch czasu dla siebie. W kocu to byy tylko dwa dni, wic o co chodzi?" albo: "Przecie nie zrobiem ci nic zlego, wic co ci tak denerwuje?" Jak ona mo e okaza aprobat: Jeli kobieta czuje si zdenerwowana, mo e powiedzie: "Wiem, e czasami potrzebujesz okazji, by si na jaki czas odsun ale mimo wszystko sprawia mi to przykro. Nie chc przez to powiedzie, e le robisz. Pragn tylko, eby rozumia, jak ja to wtedy odbieram".

"Nie powinna si czu zraniona ani opuszczona, a jeli tak si czujesz, nie znajdziesz u mnie wspczucia. Jeste zbyt wymagajca i za bardzo mnie kontrolujesz. Bd robi to, co chc. Nie przejmuj si twoimi uczuciami". Jak on mo e okaza trosk: M czyzna mo e powiedzie: "Rozumiem, e wtedy, gdy si czasem oddalam, sprawiam ci bl. Musi to by dla ciebie naprawd przykre. Porozmawiajmy o tym". (Jeli partnerka czuje, e m czyzna jej sucha, bdzie jej atwiej znosi jego potrzeb odsunicia si).

4. KIEDY ON J ROZCZAROWUJE
Jej pytanie retoryczne: Jeli m czyzna w jaki sposb rozczarowa kobiet, usyszy: "Jak moge tak postpi?" lub: "Dlaczego nie zrobie tak, jak planowae?" albo: "Czy ty czasem nie powiedziae, e to zrobisz?" lub: "Czy ty si kiedykolwiek czego nauczysz?" Jego wyjanienia: Kiedy partnerka jest rozczarowana, m czyzna tumaczy: "No, przecie nastpnym razem bd ju wiedzia" albo: "Przecie to nic wielkiego" lub: "Ale nie wiedziaem, e o to ci chodzio". Jak ona mo e okaza aprobat: Jeli kobieta jest zdenerwowana, mo e powiedzie: "Nie lubi by rozczarowywana. Mylaam, e zadzwonisz. Ju wszystko w Informacja, jak on odbiera: Oto, co wtedy syszy m czyzna: "Nie masz prawa mnie rozczarowywa. Jeste idiot. Niczego nie potrafisz zrobi porzdnie. Nie bd szczliwa, jeli si nie zmienisz". Informacja, jak ona odbiera: "Jeli jeste zdenerwowana, to z wasnej winy. Powinna lepiej dostosowywa si do sytuacji. Nie masz powodu, by si tak denerwowa, wic nie mam dla ciebie wspczucia". Jak on mo e okaza trosk: M czyzna mo e powiedzie: "Rozumiem, e bardzo ci rozczarowaem. Porozmawiajmy o tym. Co czua?" Powinien

135

porzdku. Chciaabym tylko, eby wiedzia, jak si czuj, kiedy..."

pozwoli partnerce mwi, bo jeli tylko da jej szans, by uwiadomia sobie, e jest suchana, poczuje si lepiej. Po pewnym czasie partner powinien doda: "Czego oczekujesz ode mnie teraz? Co poprawioby ci nastrj?" albo: "Jak mgbym ci teraz pomc?"

5. KIEDY ON RANI J TYM, E NIE PRZYWIZUJE WAGI DO JEJ UCZU


Jej pytanie retoryczne: Kiedy m czyzna lekcewa y uczucia partnerki i rani j, ona mwi: "Jak mo esz tak mwi?" lub: "Jak mo esz mnie tak traktowa?" albo: "Dlaczego mnie nie suchasz?" lub: "Czy tobie jeszcze na mnie zale y?" albo: "Czy ja kiedykolwiek ci tak potraktowaam?" Jego wyjanienia: Kiedy m czyzna lekcewa y uczucia partnerki, a ona bardzo si denerwuje, czsto syszy: "No, przecie wcale tego nie chciaem" albo: "Przecie ci sucham. Nawet w takiej chwili to robi" lub: "Nie zawsze ci ignoruj" czy: "Wcale si z ciebie nie miej". Jak ona mo e okaza aprobat: Kobieta mo e powiedzie: "Nie podoba mi si sposb, w jaki ze mn rozmawiasz. Prosz, przesta" albo: "Zachowae si podle i nie mog si z tym pogodzi. Prosz, zrbmy przerw" lub: "Nie chciaam, eby ta rozmowa tak przebiegaa. Zacznijmy jeszcze raz" albo: "Nie zasuguj, eby mnie tak Informacja, jak on odbiera: Partner syszy w takiej chwili: "Jeste zym czowiekiem. Wykorzystujesz mnie. Kocham ci o wiele bardziej ni ty mnie. Nigdy ci tego nie wybacz. Powiniene te zosta oszukany i odrzucony. To wszystko twoja wina". Informacja, jak ona odbiera: Ona tymczasem syszy: "Nie masz prawa tak si denerwowa. To nie ma sensu. Jeste zbyt wra liwa, co z tob jest nie w porzdku. Jeste prawdziwym ci arem". Jak on mo e okaza trosk: M czyzna mo e powiedzie partnerce: "Przepraszam. Nie zasu ya, eby ci tak traktowano". Powinien te wzi gbszy oddech i po prostu wysucha jej. Partnerka prawdopodobnie powie midzy innymi co w rodzaju: "Nigdy mnie nie suchasz", a kiedy przerwie, on powinien powiedzie:

136

traktowano. Chciaabym zrobi przerw" lub: "Prosz, posuchaj tego, co mwi". (M czyzna lepiej reaguje na bezporednie i krtkie wypowiedzi. Wykady i pytania s nieskuteczne).

"Masz racj. Czasem ci nie sucham. Przepraszam. Naprawd nie zasugujesz, by ci tak traktowano. Zacznijmy jeszcze raz. Tym razem pjdzie nam lepiej". Rozpoczcie rozmowy od nowa jest wietn obron przed eskalacj ktni. Je eli jednak kobieta nie chce rozpoczyna tej samej rozmowy na nowo, nie nale y bra jej tego za ze. M czyzna powinien pamita, e jeli uszanuje jej prawo do zdenerwowania, ona odwdziczy si, okazujc uznanie i akceptacj.

6. KIEDY ON SI SPIESZY, A J TO DENERWUJE


Jej pytanie retoryczne: Informacja, jak on odbiera: M czyzna tymczasem syszy: "Nie mam powodu, eby tak si spieszy. Nigdy nie jestem przy tobie szczliwa. Nic ci nigdy nie zmieni. Jeste nieporadny i oczywicie zupenie o mnie nie dbasz". Informacja, jak ona odbiera: Kobieta wwczas syszy: "Nie masz prawa do narzeka. Powinna by wdziczna za to, co ci daj, a nie wiecznie cierpie. Ka dego potrafisz przygnbi. Nie masz powodu, eby si skar y". Jak on mo e okaza trosk: M czyzna mo e wtedy powiedzie: "Ja tak e tego nie lubi. Bardzo bym chcia, ebymy mogli troch zwolni tempo. To rzeczywicie wariactwo". W tym przypadku m czyzna odnosi si do uczu partnerki. Nawet jeli jaka jego czstka lubi popiech, to

Kobieta skar y si: "Dlaczego zawsze si spieszymy?" albo: "Dlaczego cigle dokd gnamy?"

Jego wyjanienia: On tumaczy: "Nie jest tak le" albo: "Przecie zawsze tak byo" lub: "Nic na to nie poradzimy" czy: "Nie martw si tym tak bardzo, a wszystko bdzie w porzdku". Jak ona mo e okaza aprobat: Jeli kobieta czuje si bardzo zdenerwowana, mo e powiedzie: "Wiem, e musimy czasem si spieszy, ale bardzo tego nie lubi. Mam wra enie, e cigle dokd pdzimy" albo: "Uwielbiam, kiedy nie musimy si spieszy, a niekiedy naprawd bardzo mnie

137

zoci, e trzeba dokd pdzi. Ja po prostu tego nie lubi. Zaplanuj, prosz, nasze nastpne wyjcie tak, ebymy mieli chocia pitnacie minut rezerwy".

najbardziej pomo e partnerce, wypowiadajc si w imieniu tej swojej czci, ktra za cig pogoni nie przepada.

7. KIEDY ONA CZUJE SI LEKCEWA ONA PODCZAS ROZMOWY


Jej pytanie retoryczne: Kiedy kobieta czuje si osamotniona lub lekcewa ona podczas rozmowy, mwi czsto: "Dlaczego tak powiedziae?" lub: "Dlaczego musisz ze mn w ten sposb rozmawia?" albo: "Czy ty w ogle dbasz o to, co ja mwi?" lub: "Jak mo esz tak mwi?" Jego wyjanienia: Kiedy partnerka czuje si lekcewa ona, denerwuje si, m czyzna jej tumaczy: "To, co mwisz, nie ma sensu" albo: "Ale wcale tego nie powiedziaem" lub: "Wszystko to ju syszaem". Jak ona mo e okaza aprobat: Kobieta mo e powiedzie: "Nie podoba mi si to, co mwisz. To wszystko brzmi tak, jakby mnie osdza. Nie zasuguj na to. Prosz, postaraj si to zrozumie" albo: "Miaam ci ki dzie. Wiem, e to nie twoja wina, ale jeli zrozumiesz, co czuj, zrobi mi si l ej". Kobieta mo e te pomin milczeniem jego uwagi i po prostu poprosi o to, na czym jej zale y: Jestem w bardzo zym nastroju, czy mo esz przez chwilk mnie posucha? To mi na pewno pomo e". ( eby uwa nie sucha, m czyzna potrzebuje zachty). Informacja, jak on odbiera: M czyzna tymczasem syszy: "Nie ma powodu, eby mnie tak traktowa. Pewnie ju mnie nie kochasz. Zupenie ci na mnie nie zale y. Tyle ci daj, a niczego nie otrzymuj w zamian". Informacja, jak ona odbiera: Kobieta syszy wwczas: "Nie masz prawa tak si denerwowa. Jeste nierozsdna. Mylisz si. Ja wiem, co jest suszne, a ty nie. Jestem od ciebie wa niejszy. To ty wszczynasz ktnie, nie ja". Jak on mo e okaza trosk: On mo e powiedzie: "Przepraszam, e ci zmartwiem. Co ci zaniepokoio w tym, co mwiem?", dajc jej szans zastanowienia si nad tym, co usyszaa. Potem mo e dorzuci: "Przykro mi. Rozumiem, czemu ci si to nie podobao" i znw umilkn. Teraz przychodzi czas suchania. Trzeba powstrzyma si od chci wyjanienia jej, e le interpretuje to, co usyszaa. Je eli kobieta odczuwa bl, to by go uleczy, trzeba jej wysucha. Dopiero potem tumaczenia bd miay jak warto.

138

NIESIENIE POMOCY W TRUDNYCH CHWILACH


W ka dym zwizku zdarzaj si gorsze chwile. Mog si one bra z najr niejszych rde: utrata pracy, mier, choroba czy brak wolnego czasu. Jednak wanie wtedy, kiedy w naszym yciu nie dzieje si dobrze, powinnimy szczeglnie dba o to, eby swojego partnera traktowa z szacunkiem i mioci, a tak e bardziej ni zwykle pamita o tym, e oboje nie jestemy idealni. Je eli nauczymy si liczy z potrzebami partnera podczas drobnych napi, atwiej nam bdzie poradzi sobie z wikszymi wyzwaniami, kiedy takie nagle si pojawi. We wszystkich przykadach, ktre przytoczyem wy ej, to kobieta bya stron ura on tym, co zrobi (lub czego nie zrobi) jej partner. Naturalnie, m czyzna mo e by tak e wytrcony z rwnowagi postpowaniem kobiety i wszystkie rady podane w naszym zestawieniu z rwnym powodzeniem mog by zastosowane do obu pci. Po ytecznym wiczeniem bdzie gone przeczytanie tych przykadw i zapytanie partnera, jak by w podobnych sytuacjach postpi. Gdy oboje jestecie w dobrym nastroju, powicie troch czasu, aby odkry, ktre sowa najlepiej dziaaj na ka de z was. Kiedy pojawi si konflikt, mo ecie si wwczas posu y takim z gry ustalonym zwrotem. Musicie jednak pamita, e bez wzgldu na najbardziej nawet odpowiedni dobr sw, rwnie wa ne jest to, co si za tymi sowami kryje. Nawet jeli u yjecie najlepiej dobranych wyra e z podanej wy ej listy, a nasz partner nie bdzie przy tym czu si kochany, podziwiany i wyjtkowy - napicie bdzie nadal wzrasta. Jak ju wspomniaem, czasami najlepszym sposobem na uniknicie konfliktu jest rozpoznanie go, gdy si tylko pojawi, i przerwanie rozmowy. Trzeba si wtedy zmobilizowa, by po pewnym czasie mc do niej powrci, lecz teraz ju z wikszym zrozumieniem, akceptacj, aprobat i szacunkiem dla partnera. Przeprowadzajc proponowane tutaj zmiany w postpowaniu, mo emy si czu niezrcznie i troch tak, jakbymy manipulowali partnerem. Wielu ludzi wyra a podobny pogld, e w mioci trzeba wszystko mwi otwarcie i spontanicznie. Nale y jednak pamita, e nadmierna szczero nie pozwala bra pod uwag uczu suchacza. Mo na by uczciwym i jasno wyra a swoje uczucia, ale wybiera do tego tak drog, ktra pozwoli nie rani i nie obra a. wiczc proponowane wy ej wypowiedzi, nabierzecie umiejtnoci wyra ania si w sposb troskliwy i ufny. Po jakim czasie stanie si to automatyczne.

139

Je eli twj partner prbuje wprowadzi ktre z proponowanych zachowa, pamitaj, e stara si by dla ciebie bardziej pomocny. Z pocztku jego wypowiedzi mog brzmie nie tylko nienaturalnie, ale wrcz nieszczerze. Nie mo na przecie zmieni przyzwyczaje caego ycia w cigu kilku tygodni. Pamitaj, by doceni ka dy wysiek partnera. W przeciwnym razie mo e atwo zrezygnowa.

ZASTPI KTNI POROZUMIENIEM


Ktnie i utarczki sowne dyktowane emocjami mo na wykreli z listy naszych zachowa, jeli tylko uda nam si zapamita raz na zawsze, jakie s potrzeby naszego partnera, i uwzgldni je. Przyjrzyjmy si przykadowej sytuacji, w ktrej uniknito ktni dziki temu, e kobieta komunikowaa swoje uczucia wprost, a m czyzna nie lekcewa y ich. Pamitam, jak niedawno wybieralimy si z on na wakacje. Kiedy wreszcie nadesza chwila wyjazdu, wyprowadziem samochd i moglimy si w kocu odpr y po wyczerpujcym tygodniu. Sdziem, e Bonnie wyrazi rado z tego, e jedziemy na wspaniae wakacje. Ona tymczasem westchna i powiedziaa: "Mam wra enie, e moje ycie jest pasmem nie koczcych si trosk". Odczekaem, odetchnem gboko i odpowiedziaem: "Doskonale ci rozumiem. Sam si czuj, jakby wycieko ze mnie cae ycie". Zrobiem przy tym gest jak przy wyciskaniu cytryny. Bonnie pokiwaa gow ze zrozumieniem i ku mojemu zdumieniu umiechna si licznie i zacza mwi na inny temat. Powiedziaa, jak bardzo si cieszy na nasz podr . Przed szecioma laty taki obrt sprawy byby niemo liwy. Pokcilibymy si i niesusznie obarczybym j ca win. Pomylabym, e to ze mnie jest niezadowolona. Bronibym si, udowadniajc, i mamy wspaniae ycie i e powinna by wdziczna losowi, e mo e wyjecha na pikne wakacje. Potem kcilibymy si i nasze wakacje przeobraziyby si w... pasmo nie koczcych si tortur. A wszystko to zdarzyoby si tylko dlatego, e nie zrozumiabym jej uczu i zlekcewa ybym je. Teraz rozumiem ju , e Bonnie po prostu wyra a mijajce uczucia. Jej wypowied wcale nie dotyczya mnie. Rozumiaem to, wic nie prbowaem si broni. Moj uwag na temat wyczerpania si Bonnie odebraa jako wyraz wspczucia. Zareagowaa wtedy pozytywnie i poczuem si kochany i ceniony. Dziki temu, e nauczyem si przywizywa wag do jej uczu, Bonnie otrzymaa mio, na jak zasugiwaa. No i nie pokcilimy si.

140

ROZDZIA DZIESITY

ZDOBYWANIE PUNKTW U PARTNERA


M czyzna myli, e zdobywa punkty u partnerki, robic dla niej co wielkiego, na przykad kupujc jej nowy samochd albo zabierajc na wakacje. Sdzi, e znacznie mniej tych punktw zgromadzi, robic co maego: otwierajc przed ni drzwi samochodu, kupujc jej kwiatek lub przytulajc j. Wychodzc z tego zao enia, oszczdza swj czas, energi i uwag, by od czasu do czasu uczyni dla ukochanej jedynie co wielkiego. Takie zachowanie nie przynosi jednak oczekiwanych rezultatw, poniewa kobiety zupenie inaczej przyznaj punkty. Kiedy kobieta odnotowuje zasugi, nie jest wa ne, czy miosny podarunek jest wielki czy maleki; zdobywa si wwczas jeden punkt. Ka dy dar ma t sam warto, bez wzgldu na rozmiary. M czyzna natomiast myli, e za may podarunek dostanie jeden punkt, a za du y trzydzieci. Poniewa nie wie, e u kobiet wyglda to inaczej, wic skupia wszystkie swe moce, by zdoby si na jeden wielki gest lub najwy ej na dwa.

Kiedy kobieta "prowadzi zapis", to niezale nie od tego, czy miosny podarunek bdzie wielki czy may, partner zawsze dostanie jeden punkt. Wszystkie prezenty maj to samo znaczenie.

M czyzna nie uwiadamia sobie, e dla kobiety mae rzeczy s rwnie wa ne jak du e. Innymi sowy, jedna r yczka ma dla niej t sam warto co zapacenie czynszu w terminie. M czyni i kobiety, nie wiedzc o tych r nicach w "prowadzeniu zapisu", bardzo czsto s w swoich zwizkach sfrustrowani i rozczarowani. Oto przykad, ktry doskonale to ilustruje: Pam powiedziaa mi kiedy: "Ja tyle robi dla Chucka, a on mnie wci ignoruje. Zale y mu wycznie na pracy". Chuck odrzek: "Przecie dziki mojej pracy mamy pikny dom i jedzimy na cudowne wakacje. Pam powinna by szczliwa". Wtedy Pam odpowiedziaa: "Ten dom i wakacje nic nie znacz, skoro si nie kochamy. Potrzebuj od ciebie czego wicej". Na co Chuck odpar: "Brzmi to tak, jakby sama tak wiele ofiarowywaa". A wtedy Pam: "Bo ofiarowuj! Cigle co dla ciebie robi. Pior, przygotowuj posiki, sprztam - wszystko. Ty robisz tylko jedno - chodzisz do pracy, dziki czemu mo esz paci rachunki. A ja mam robi ca reszt".
141

Chuck jest znanym lekarzem. Jak czsto w takich przypadkach bywa, jego praca pochania wiele czasu, lecz zapewnia wysokie dochody. Chuck nie mg poj, e ona mo e by niezadowolona. Dobrze zarabia i zapewnia jej "dostatnie ycie", a kiedy wraca do domu, zastawa j nieszczliw. Zdaniem Chucka, im wicej zarabia, tym mniej musia robi innych rzeczy, by zadowoli Pam. Myla, e czek na znaczn sum, jaki wrcza trzydziestego ka dego miesica, zyskuje mu najmniej trzydzieci punktw. Kiedy otworzy wasn klinik i podwoi dochody, uzna, e teraz zasuguje na szedziesit punktw. Nie mia pojcia, e czek niezale nie od kwoty, na jak sum opiewa, mo e by premiowany jednym i tylko jednym punktem. Chuck nie rozumia, e z punktu widzenia jego ony, im wicej zarabia, tym mniej jej dawa. Jego nowa klinika wymagaa od niego wikszego nakadu pracy. Pam musiaa wic wnie jeszcze wicej do ich wsplnego ycia. Bya bardzo nieszczliwa widzc, e sama zdobywa teraz okoo szedziesiciu punktw miesicznie wobec jednego punktu Chucka. Pam czua, e daje wicej, a dostaje mniej. Z punktu widzenia Chucka wygldao to zupenie inaczej. Uwa a, e dajc teraz co o wikszej wartoci (czek na wy sz sum), mo e te zwikszy wymagania wobec Pam. W jego odczuciu skoro Pam robia wicej, a on wicej dawa, to liczba zdobytych przez ka de z nich punktw rwnowa ya si. Chuck czuby si cakiem zadowolony ze swego ma estwa, gdyby nie to, e Pam bya nieszczliwa. Oskar a j, e zbyt wiele wymaga. Jego zdaniem zwikszona kwota, ktr o y na dom, cakowicie rwnowa ya zwikszone obowizki Pam. Takie stanowisko Chucka jeszcze bardziej denerwowao jego partnerk. Oboje po wysuchaniu tamy z moim wykadem na temat ycia w zwizku przestali si nawzajem oskar a i rozwizali swj problem. Ich ma estwo skazane na rozwd cakowicie si przeobrazio. Chuck nauczy si, e robienie drobnych gestw na rzecz ony przynosi naprawd wielkie zmiany. By zdumiony, jak bardzo polepszy si nastrj w domu, od kiedy powici onie troch czasu i energii. Zacz cieszy si tym, e dla kobiet wielkie i mae gesty maj t sam warto, a przy okazji zrozumia, dlaczego jego praca zawodowa przynosia tylko jeden punkt. Waciwie Pam miaa wa ne powody, eby czu si nieszczliw. Ona rzeczywicie potrzebowaa Chucka - jego energii, starania i uwagi nieporwnanie bardziej ni dostatniego ycia. Chuck odkry, e powicajc mniej energii pracy, a tylko troch wicej onie, sprawia, e Pam jest wyranie uszczliwiona. Zrozumia te , e dotd pracowa tak du o, majc nadziej, e w ten sposb zdobdzie sobie u niej punkty. Teraz, gdy poj zasad, jak kieruje si jego ona, "prowadzc zapis", mg wraca do domu z mi pewnoci, e wie, jak j uszczliwi.

142

WIELKA POPRAWA DZIKI MAYM ZMIANOM


Jest mnstwo sposobw, by zyska punkty w oczach partnerki, nie czynic wcale wikszych wysikw. Polegaj one na skierowaniu niedu ej czci zabiegw i stara, ktre partner i tak podejmuje, lecz w nieco innym kierunku. Wielu m czyzn zna doskonale te sposoby, ale nie robi z tego u ytku, nie wiedzc, jak wa ne dla kobiety s takie drobne gesty. M czyzna jest gboko przekonany, e mae podarunki s nieistotne w porwnaniu z wielkimi sprawami, na jakie si dla kobiety zdobywa. Niektrzy m czyni na pocztku znajomoci umiej zdoby si na drobne, mie gesty, ale tylko raz lub kilka razy. Potem przestaj i instynktownie skupiaj energi na wielkich przedsiwziciach podejmowanych "dla dobra" partnerki, zaniedbujc jednoczenie mae sprawy, tak wa ne z kobiecego punktu widzenia. Aby zadowoli kobiet, m czyzna musi zrozumie, czego ona potrzebuje, by mie poczucie, e jest kochana i e ma w partnerze prawdziwe oparcie. Sposb, w jaki kobiety "zapisuj punkty", nie jest bowiem odzwierciedleniem ich preferencji, lecz ich najgbszych potrzeb. eby czuy, e s kochane, potrzebuj bardzo wiele objaww uczucia. Jeden czy dwa dowody mioci, nawet jeli s bardzo wa ne, nigdy nie wystarcz. M czynie, oczywicie, nieatwo to zrozumie. Musi jednak stara si pamita, e prawdziwe spenienie kobiecej potrzeby mioci uzyska, czynic dla niej wiele drobnych gestw. Pomocna bdzie lista 101 sposobw na uszczliwienie partnerki.

101 SPOSOBW ZDOBYWANIA PUNKTW U KOBIETY


1. Po powrocie do domu, zanim zrobisz cokolwiek innego, przytul j. 2. Zadaj jej kilka szczegowych pyta dotyczcych minionego dnia. Najlepiej, jeli dasz przy tym do zrozumienia, e pamitasz, co miaa tego dnia w planie, np.: "No i jak ci mina wizyta u doktora?" 3. wicz suchanie i zadawanie pyta.
143

4. Powstrzymaj si od rozwizywania jej problemw. Zamiast tego oka wspczucie. 5. Ofiaruj jej dwadziecia minut wycznej uwagi (nie zajmuj si w tym czasie niczym innym, nawet czytaniem gazety). 6. Przyno jej kwiaty zarwno z okazji jakiej uroczystoci, jak i bez okazji. 7. Kilka dni wczeniej zaplanuj wsplne wyjcie. Nie czekaj do pitkowego wieczoru, eby j spyta, co chciaaby robi w sobot. 8. Jeli to ona zawsze robi kolacj lub gdy dzi przypada jej kolej, a widzisz, e jest bardzo zmczona lub zajta, zaproponuj, e dzisiaj ty przygotujesz posiek. 9. Pochwal jej wygld. 10. Wspczuj jej, kiedy jest zdenerwowana. 11. Zaproponuj pomoc, kiedy jest zmczona. 12. Udajc si dokd, wygospodaruj tyle czasu, eby nie musiaa si spieszy. 13. Jeli masz si spni, zadzwo i uprzed j o tym. 14. Jeli prosi ci o pomoc, powiedz "tak" lub "nie", nie dajc jej przy tym do zrozumienia, e le zrobia, zwracajc si do ciebie. 15. Zawsze, kiedy zranisz jej uczucia, ofiaruj jej troch wspczucia. Powiedz: "Przykro mi, e cierpisz", a potem umilknij i pozwl jej odczu, e rozumiesz, co prze ywa. Nie proponuj rozwiza ani tumaczenia, e nie jeste winny jej cierpienia. 16. Zawsze, kiedy czujesz potrzeb odsunicia si, zapewnij j, e wrcisz, albo wyjanij, e potrzebujesz troch czasu, by pewne sprawy przemyle. 17. Kiedy ochone i wracasz do przerwanej rozmowy, powiedz partnerce o tym, co ci zirytowao, z szacunkiem i bez niepotrzebnego obwiniania jej. Nie pozwl, by wyobra aa sobie najgorsze. 18. W zimie zaproponuj, e rozpalisz w kominku. 19. Kiedy partnerka mwi do ciebie, od gazet, wycz telewizor. Ofiaruj jej ca uwag. 20. Jeli to ona zwykle myje naczynia, widzc, e jest zmczona, zaproponuj, e j wyrczysz. 21. Je eli jest zdenerwowana lub zmczona, zauwa to i zapytaj, co jeszcze ma do zrobienia, a nastpnie pom jej wypeni pozostae obowizki.

144

22. Wychodzc z domu, zapytaj, czy nie potrzebuje czego ze sklepu, a potem pamitaj, by to przynie. 23. Jeli zamierzasz si zdrzemn lub wyj, powiedz jej o tym. 24. Przytul j cztery razy dziennie.

Przytul j cztery razy dziennie.

25. Zadzwo do niej z pracy i zapytaj, jak si czuje. Mo esz te podzieli si z ni jak nowin albo powiedzie, e j kochasz. 26. Co najmniej kilka razy dziennie powiedz jej: "Kocham ci". 27. Pociel ko i posprztaj sypialni. 28. Jeli ona pierze twoje skarpetki, przewr je na praw stron, eby nie musiaa tego robi. 29. Zwr uwag na to, e kube jest peen, i zaproponuj, e wyniesiesz mieci. 30. Kiedy jeste w podr y, zadzwo i zostaw numer telefonu, pod ktrym mo na ci zasta. Zawiadom j, e dojechae szczliwie. 31. Umyj jej samochd. 32. Umyj swj samochd i odkurz go w rodku przed wsplnym wyjciem. 33. Zanim zaczniecie si kocha, umyj si i jeli ona to lubi, skrop si wod kolosk. 34. Sta po jej stronie, jeli kto j zdenerwowa. 35. Zaproponuj, e pomasujesz jej kark i plecy albo stopy (albo i to, i to). 36. Bd czasem czuy i przytul j, nie tylko wtedy gdy zamierzasz si z ni kocha. 37. Kiedy ona ci si zwierza, bd cierpliwy. Nie patrz na zegarek. 38. Kiedy wsplnie ogldacie telewizj, nie sprawdzaj co chwila, co jest na pozostaych kanaach. 39. Okazuj jej uczucie rwnie w miejscach publicznych. 40. Kiedy trzymacie si za rce, niech twoja do nie bdzie wiotka.

145

41. Zapamitaj, co lubi pi, eby mg jej przygotowa takie napoje, ktre jej smakuj. 42. Zaproponuj kilka restauracji do wyboru. Nie obci aj jej decyzj wymylania, dokd pj. 43. Kup bilet do teatru, filharmonii, opery, teatru taca lub na inny rodzaj widowiska, ktre ona lubi. 44. Stwarzaj okazje, bycie oboje musieli si odwitnie i elegancko ubra. 45. Bd wyrozumiay, kiedy ona si spnia lub kiedy decyduje si w ostatniej chwili, e si przebierze. 46. W towarzystwie powicaj jej wicej uwagi ni innym. 47. Oka , e jest wa niejsza ni dzieci. Pozwl, by dzieci dostrzegy, e to jej przyznajesz pierwszestwo. 48. Kup jej co ze strojw (we ze sob do sklepu jej zdjcie wraz z wymiarami i popro sprzedawcw o pomoc). 49. Kupuj jej drobne upominki, takie jak czekoladki czy perfumy. 50. Przy uroczystych okazjach rb jej zdjcia. 51. Planuj mae romantyczne wypady. 52. Poka jej, e nosisz w portfelu jej zdjcie, ktre od czasu do czasu wymieniasz na bardziej aktualne. 53. Jeli macie si zatrzyma w hotelu, postaraj si, by w pokoju czekao co specjalnie dla niej: szampan, jej ulubiony sok albo kwiaty. 54. Przy specjalnych okazjach, takich jak urodziny czy rocznica, napisz co dla niej. 55. Na dugich trasach prowad samochd. 56. Prowad samochd bezpiecznie. Pamitaj, e ona siedzi obok ciebie bezradna, i uwzgldnij jej odczucia. 57. Zaobserwuj, jak ona si czuje, i skomentuj to: "Wygldasz dzi na bardzo szczliw" albo: "Wygldasz na zmczon", a potem zadaj pytanie w rodzaju: "Jak min dzie?" 58. Kiedy gdzie wyje d acie, zanim wyruszycie, przestudiuj tras, dowiedz si, jak dojecha do celu. Niech ona nie czuje si odpowiedzialna za szczliwy dojazd na miejsce. 59. Zabierz j na dancing albo na kurs taca.

146

60. Zrb jej niespodziank: napisz na karteczce, e j kochasz, albo u wiersz. 61. Traktuj j tak, jak na pocztku znajomoci. 62. Zaproponuj, e co naprawisz. Powiedz: "Mam troch czasu. Czy jest w domu co do naprawienia?" 63. Naostrz no e kuchenne. 64. Kup jaki wspaniay klej i posklejaj rzeczy, ktre tego wymagaj. 65. Wkr nowe arwki, kiedy stare si przepal. 66. Pomagaj wynosi miecie. 67. Czytaj gono te artykuy w gazecie, ktre mog j zainteresowa. 68. Zapisuj starannie wszystkie wiadomoci telefoniczne przeznaczone dla niej. 69. Wycieraj po sobie podog w azience, zwaszcza jeli brae prysznic. 70. Otwieraj przed ni drzwi. 71. Pom jej wnie zakupy. 72. Wyrcz j w noszeniu ci kich rzeczy. 73. W podr y no baga e i wkadaj je do samochodu. 74. Jeli to ona zawsze myje naczynia lub gdy teraz przypada jej kolej, zaproponuj, e wyszorujesz garnek lub e pomo esz przy naczyniach trudniejszych do wymycia. 75. Zrb list rzeczy, ktre trzeba naprawi, i powie j w kuchni. Majc wolny czas, wykonuj kolejno pozycje z listy. Nie pozwl, by wisiaa w kuchni zbyt dugo. 76. Kiedy ona przygotowaa posiek, pochwal jej sposb gotowania. 77. Suchajc jej, patrz na ni. 78. Dotknij jej czasem, kiedy z ni rozmawiasz. 79. Oka zainteresowanie sprawami, ktre jej dotycz, ksi kami, ktre czyta, i ludmi, z ktrymi si kontaktuje. 80. Suchajc jej, oka , e ci to interesuje, wydajc pomruki "mhm" lub "aha" itp. 81. Zapytaj, jak si miewa.

147

82. Jeli choruje, spytaj, jak si dzi czuje. 83. Kiedy jest zmczona, zrb jej herbat. 84. Przygotuj si do snu i kad si do ka w tym samym czasie co ona. 85. Pocauj j i po egnaj, kiedy wyje d asz. 86. miej si z jej artw. 87. Powiedz "dzikuj", kiedy co dla ciebie zrobia. 88. Zauwa , e ma now fryzur, i pochwal j. 89. Stwarzaj okazj, by razem spdzi mile troch czasu. 90. Nie odbieraj telefonu w chwilach zbli enia ani wtedy, gdy ona si zwierza. 91. Pojed gdzie z ni razem na rowerze. 92. Zorganizuj piknik (nie zapomnij o obrusie). 93. Jeli ona zajmuje si praniem, odnie rzeczy do czyszczenia. 94. Wybierzcie si na spacer sami, bez dzieci. 95. Uzgodnij wa ne sprawy, tak aby wiedziaa, e chcesz jej da to, czego pragnie, i by ty tak e mia to, na czym ci zale y. Bd troskliwy, ale nie bd mczennikiem. 96. Powiedz, e tsknie za ni, kiedy bye poza domem. 97. Przynie jej ulubione ciastka lub deser. 98. Jeli to ona robi zwyczajowo zakupy ywnociowe, zaproponuj, e j w tym wyrczysz. 99. Nie objadaj si na romantycznej kolacji, eby potem nie czu si przejedzony i zmczony. 100. Opuszczaj klap sedesow, nim wyjdziesz z toalety. 101. Popro, eby dopisaa swoje pomysy do tej listy.

148

CZARY, JAKICH DOKONASZ DZIKI DROBNYM GESTOM


Mae rzeczy, ktre m czyzna robi dla kobiety, przynosz wrcz magiczny skutek. Dziki nim czuje si kochana. Jeli liczba punktw jej i partnera w prowadzonym przez ni zapisie jest rwna lub prawie rwna, to wie, e on j kocha, i w zamian okazuje mu coraz wicej zaufania i mioci. Robienie tych drobnych gestw jest te uzdrawiajce dla samego m czyzny, i to co najmniej w takim samym stopniu jak dla jego partnerki. Dziki nim czuje si znw zdolny do uszczliwiania jej. Oboje s wic zaspokojeni.

Czego potrzebuje m czyzna


Kobieta potrzebuje drobnych gestw ze strony m czyzny, on za, by ona w widoczny sposb owe gesty doceniaa. Kobieta powinna umiechn si, powiedzie: "Dzikuj, kochanie" lub w jakikolwiek inny sposb okaza mu, e zdoby punkt. M czynie potrzeba zachty, eby nadal mg wiadczy drobne gesty, musi czu, e to rzeczywicie co zmienia. M czyni przestaj dawa, jeli widz, e nikt na to nie zwraca uwagi. Kobieta musi okaza partnerowi, e jego starania budz jej wdziczno. Nie znaczy to, e partnerka ma udawa, e teraz jest cudownie i e wszystkie problemy zniky, poniewa on wynis mieci. Chodzi tylko o to, by zauwa ya, e to zrobi, i powiedziaa: "Dzikuj, kochanie". Powoli oboje zaczn sobie okazywa wicej mioci.

Co kobieta musi zaakceptowa


Kobieta musi zaakceptowa naturaln skonno m czyzny do skupiania caej energii na sprawach wielkich i minimalizowania znaczenia rzeczy drobnych. Jeli kobieta przyjmie, e owa cecha jest wsplna wszystkim m czyznom, nie bdzie to ju dla niej takie bolesne. Zamiast odrzuca partnera za to, e mniej daje, sprbuje konstruktywnie

149

popracowa z nim nad rozwizaniem tego problemu. Mo e, na przykad, czsto mu mwi, e bardzo si cieszy z drobnych rzeczy, jakie dla niej zrobi, e jest mu wdziczna, i tak si stara. Kobieta musi te pamita, e to, i partner zapomina o drobnych gestach, nie oznacza, e przesta j kocha. Zamiast go kara lub z nim walczy, mo e go zachci, proszc po prostu o pomoc. Jeli m czyzna zostanie odpowiednio zachcony i pochwalony, z czasem zrozumie, e mae gesty i wielkie przedsiwzicia maj dla kobiety dokadnie t sam warto. Pozwoli mu to odpr y si i spdza wicej czasu z on i rodzin.

OSZCZDZANIE ENERGII
Pamitam, jak po raz pierwszy zaczem oszczdza energi na drobne sprawy. Kiedy Bonnie i ja pobralimy si, byem prawdziwym pracoholikiem. Oprcz tego, e pisaem ksi ki i prowadziem seminaria, przez pidziesit godzin w tygodniu udzielaem porad. W pierwszym roku naszego ma estwa Bonnie wiele razy mwia mi, e bardzo pragnie spdza ze mn wicej czasu. Wielokrotnie te alia si, e czuje si opuszczona i zaniedbana przeze mnie. Czasami pisaa do mnie list, nazywany przez nas Listem miosnym. Koczy si on zawsze zapewnieniami mioci, a mwi o uczuciach gniewu i smutku. W rozdziale jedenastym omwimy szczegowo technik pisania i wspaniae wyniki osigane dziki Listom miosnym. Ten, ktry przedstawiam ni ej, napisaa Bonnie, kiedy zbyt wiele czasu spdzaem poza domem. Kochany Johnie! Pisz do Ciebie list, eby podzieli si z Tob swoimi uczuciami. Nie chc Ci poucza, co masz robi. Pragn tylko, by zrozumia moje uczucia. Jestem za, e tyle czasu powicasz pracy. Pragn tylko, by zrozumia, co czuj. Kiedy wracasz do domu, nie masz, ju na nic siy. Chc, eby spdza ze mn wicej czasu. Boli mnie, e troszczysz si hardziej o swoich pacjentw ni o mnie. Jest mi smutno, e jeste taki zmczony. Tskni za Tob. Boj si, e nie chcesz spdza czasu ze mn. Boj si, ze jestem w Twoim yciu ci arem. Boj si, e moje uczucia nie maj dla Ciebie znaczenia. Przykro mi, e te wyznania nie bd dla Ciebie przyjemne. Wiem, e bardzo si starasz. Doceniam to, e tak ci ko pracujesz. Kocham Ci

150

Bonnie Po lekturze tego listu zrozumiaem, e rzeczywicie wicej dawaem swoim pacjentom ni jej. Powicaem im ca swoj energi, a do domu wracaem tak wyczerpany, e zaniedbywaem wasn on.

Kiedy m czyzna za du o pracuje


Zaniedbywaem j nie dlatego, e przestaem j kocha lub e ju mi na niej nie zale ao. Nie miaem ju , po prostu, niczego, co mgbym ofiarowa. Naiwnie sdziem, e najlepiej robi, ci ko pracujc, bo dziki temu zapewniam lepsze ycie (wicej pienidzy) mojej onie i rodzinie. Kiedy zrozumiaem, jak czuje si Bonnie, opracowaem plan rozwizania tego problemu. Zamiast spotyka si z omioma pacjentami dziennie, zaczem przyjmowa siedmiu. Udawaem, e moja ona jest tym smym pacjentem, z ktrego zrezygnowaem. Co wieczr wracaem do domu godzin wczeniej. Zachowywaem si tak, jakby ten ostatni pacjent by najwa niejszy. Zaczem powica Bonnie pen, niczym nie zakcon uwag, jak ofiarowabym pacjentowi. Po powrocie do domu oddawaem jej teraz mae, mie przysugi. Efekt wprowadzenia tego planu by natychmiastowy. Bonnie bya szczliwsza... i ja te . Powoli poczuem si coraz bardziej kochany za to, jaki wobec niej jestem. Przestao mi tak bardzo zale e na szybkiej karierze zawodowej. Ku mojemu zdumieniu takie nastawienie przynioso nie tylko popraw naszego zwizku, lecz i moja praca owocowaa jak nigdy dotd, cho nie wymagao to teraz ode mnie tyle czasu i wysiku. Zauwa yem, e kiedy znowu nauczyem si uszczliwia Bonnie, nabraem wicej pewnoci tak e w dziedzinie zawodowej. Dziki temu zrozumiaem, e sukces osiga si nie tylko drog ci kiej pracy, lecz tak e dziki umiejtnoci budzenia w ludziach zaufania. Kiedy moja rodzina mnie kocha, jestem bardziej pewny siebie, a inni bardziej mi ufaj i doceniaj mnie.

Jak kobieta mo e pomc


Wa n rol w tej odmianie odegraa pomoc Bonnie. Ona nie tylko uczciwie dzielia si ze

151

mn swoimi uczuciami, lecz tak e bardzo wytrwale prosia mnie o rzeczy, na ktrych jej zale ao, i okazywaa, e docenia moje starania, kiedy co dla niej robiem. Powoli zdaem sobie spraw, jak cudownie jest by kochanym za mae gesty. Uwolniem si od myli, e musz dokonywa wielkich czynw, eby mnie kochano. Odczuem wielk ulg.

KIEDY KOBIETY PRZYZNAJ PUNKTY


Kobieta ma wspania naturaln umiejtno doceniania zarwno wielkich, jak i maych gestw. Dla m czyzn jest to prawdziwe bogosawiestwo. Wielu z nas walczy o coraz wikszy sukces, by zasu y na mio. W gbi duszy wszyscy tskni za mioci i podziwem. Nie wiedz, e aby uzyska to, czego pragn, wcale nie musz zdobywa laurw.

Przewa nie m czyni walcz o coraz to wikszy sukces, by zasu y na mio partnerki.

Kobieta mo e uleczy partnera z naogu d enia do sukcesu, jeli oka e, e docenia mae rzeczy, ktre on dla niej robi. Mo e jednak zdarzy si i tak, e kobieta nie oka e wdzicznoci, ale wyrzuci z siebie nagromadzone urazy.

LECZENIE URAZY
Kobiety instynktownie wyra aj wdziczno za mae gesty. Jedynym wyjtkiem s sytuacje, gdy kobieta nie czuje, e jej wdziczno jest m czynie potrzebna, lub gdy uwa a, e suma punktw, ktre sama zdobya, jest du o wy sza ni suma punktw partnera. Kiedy kobieta czuje si nie kochana i zaniedbywana, zaczyna mie wielkie trudnoci z wyra aniem wdzicznoci. Narasta w niej uraza, ktra blokuje zdolno odczuwania wdzicznoci za drobne gesty. Uraza jest stanem chorobowym jak grypa czy przezibienie. Kiedy kobieta "choruje" na uraz, ma skonno do zaprzeczania nawet przed sob, jakoby m czyzna cokolwiek dla niej robi.

152

Taki stan powstaje, jeli wedug "zapisu" kobiety stosunek jej punktw do punktw partnera ma si jak czterdzieci do dziesiciu. Kiedy kobieta czuje, e dostaje znacznie mniej, ni daje, zaczyna si z ni dzia co dziwnego. Zupenie niewiadomie odejmuje jego dziesi punktw od swoich czterdziestu i uzyskuje przekonanie, e "wynik" ich zwizku jest jak trzydzieci do zera. Matematycznie ma to jaki sens i jest do pewnego stopnia zrozumiae, ale w odniesieniu do ma estwa zupenie si nie sprawdza. W wyniku opisanego wy ej dziaania partner zostaje bez punktw, a przecie nie jest prawd, e niczego nie wnis do swojego zwizku. Wnis dziesi punktw. Tymczasem, gdy przychodzi do domu, kobieta spojrzeniem i gosem penym chodu daje do zrozumienia, e jego warto jest zerowa. I chocia uzyska dziesi punktw, jest traktowany tak, jakby nie mia nic. Kobieta zachowuje si w ten sposb, poniewa czuje si nie kochana. Du a r nica w punktacji ka e jej sdzi, e nie jest dla partnera nikim wa nym. Wra enie to powoduje, e bardzo trudno jej wyrazi wdziczno za te dziesi punktw, ktrymi m czyzna mo e si wylegitymowa. To oczywicie nie jest w porzdku, ale tak to wanie wyglda. Zazwyczaj na tym etapie m czyzna, nie dostrzegajc wdzicznoci partnerki, traci motywacj, by robi cokolwiek. Zara a si wirusem urazy. Kobieta czuje si coraz bardziej ura ona i stan obojga si pogarsza.

Co ona mo e zrobi
Jeli obie strony postaraj si zrozumie sytuacj, stanie si ona mo liwa do uzdrowienia. M czyzna potrzebuje, by go doceniano, a kobieta pragnie troskliwoci. Jeli te potrzeby nie zostan zaspokojone, choroba bdzie postpowaa dalej. Kobieta mo e wwczas bardzo pomc, biorc na siebie cz odpowiedzialnoci. Powinna zrozumie, e przyczynia si do powstania problemu, dajc z siebie tak wiele, e punktacja staa si ra co nierwna. Musi zacz si oszczdza, tak jakby to robia, chorujc na gryp, i powstrzyma si przed nadmiernym dawaniem. Powinna odpocz i pozwoli partnerowi, by si ni zaopiekowa. Kobieta ura ona czsto nie daje m czynie szansy okazania jej troski, a jeli mimo to uda mu si co dla niej zrobi, sugeruje, e nie ma to adnej wartoci, i znw przyznaje mu zero punktw. Zamyka przed nim drzwi. Je eli kobieta wemie na siebie odpowiedzialno za powstanie problemu i przyzna, e dawaa zbyt wiele, automatycznie przestanie obwinia za wszystko partnera i rozpocznie "zapis" na nowo. Da w ten sposb m czynie szans i dziki temu, e wiele zrozumiaa, poprawi sytuacj.

153

Co on powinien zrobi
Kiedy m czyzna czuje, e nie jest doceniany, przestaje si stara. Powinien jednak zachowa si odpowiednio i usiowa zrozumie, e kobiecie ywicej uraz niezmiernie trudno poczu wdziczno. M czyzna mo e osabi swoj wasn uraz, jeli pojmie, e partnerka, zanim bdzie zdolna do tego, by znw dawa, musi najpierw przez pewien czas tylko otrzymywa. Pamitajc o tym, powinien cierpliwie wiadczy kobiecie drobne gesty. Przez jaki czas niech si nie spodziewa, e partnerka zareaguje wdzicznoci, na jak zasu y. Wtedy, by mo e, bdzie mu pomocna wiadomo, e to on zarazi kobiet "gryp", zaniedbujc prawie cakowicie drobne sprawy, tak bardzo jej potrzebne. Zanim wic owa "grypa" minie, m czyzna musi dawa, nie spodziewajc si wiele w zamian. W leczeniu jego wasnej urazy pomo e mu z pewnoci wiara, e potrafi pomc partnerce. Jeli m czyzna skupi si na dawaniu, a kobieta na wdzicznym przyjmowaniu, rwnowaga w ich zwizku zostanie rycho przywrcona.

DLACZEGO M CZYNI MNIEJ DAJ


M czyzna rzadko pragnie dawa mniej ni otrzymuje. Jest jednak regu, e m czyni s stron dajc mniej. Prawdopodobnie wy tak e dowiadczylicie tego w swoim zwizku. Kobiety czsto skar si, e na pocztku znajomoci partner by bardziej troskliwy, lecz z czasem sta si bierny. M czyni rwnie uwa aj, e nie s traktowani fair. Z pocztku partnerki byy takie wdziczne i kochajce, a potem stay si pene pretensji i urazy. atwo bdzie zrozumie t tajemnic, jeli uwiadomimy sobie, jak r nie wyglda "zapis punktw" prowadzony przez kobiet i m czyzn. Oto pi przyczyn, dla ktrych m czyzna przestaje dawa: 1. Marsjanin pragnie, by "byo sprawiedliwie". M czyzna skupia ca swoj energi na pracy zawodowej i sdzi, e dziki temu zdoby pidziesit punktw. Po powrocie do domu siada i czeka, by teraz partnerka zasu ya na swoje pidziesit. Nie wie, e z jej perspektywy uzyska zaledwie jeden punkt. Przestaje dawa, poniewa liczy punkty w inny sposb. Sdzi te , e uczciwie i mio bdzie teraz da jej szans zdobycia pidziesiciu punktw i wyrwnania punktacji. M czyzna nie

154

wie, e jego ci ka praca zostaa nagrodzona tylko jednym punktem. Praktyczne wnioski wypywajce ze zrozumienia obu sposobw widzenia s nastpujce: Dla m czyzn: Pamitajcie, e w oczach kobiet wielkie i mae rzeczy warte s tyle samo - jeden punkt. Wszystkie gesty mioci s i rwnie cenne, i rwnie upragnione. Aby nie dopuci do powstania urazy, czy gesty, ktre znajdziesz na licie drobnych zmian przynoszcych wielk popraw. Nie wymagaj od kobiety, by okazaa ci wdziczno, zanim bdzie miaa pod dostatkiem drobnych dowodw twej mioci. Dla kobiet: Pamitaj, e m czyni pochodz z Marsa. Nie maj wewntrznej potrzeby wiadczenia drobnych przysug. Daj mniej nie dlatego, e przestali kocha, lecz dlatego, e sdz, i swoj "porcj" punktw ju zdobyli. Zachcaj partnera, proszc go po prostu o wicej. Nie czekaj z tym do chwili, kiedy punktacja bdzie dramatycznie nierwna, a ty rozpaczliwie spragniona dowodw jego troski i mioci. Nie tra wiary w to, e partner chce si o ciebie troszczy, potrzebuje jednak do tego twojej zachty. 2. Wenusjanka idealizuje mio "bezwarunkow". Kobieta daje tyle, ile mo e, a zauwa a, e otrzymaa mniej jedynie wtedy, gdy jest wyczerpana. Kobiety nie podliczaj punktw po jakim wysiku, jaki podjy, tak jak robi to m czyni. Kobiety daj w sposb nieograniczony i spodziewaj si, e ich partnerzy bd postpowa podobnie. Jak ju mwiem, m czyni zachowuj si inaczej. Daj do czasu, gdy uznaj, e punktacja jest nierwna, i wwczas przestaj. Zazwyczaj daj wiele, a potem czekaj na to, co dostan w zamian. Kiedy kobieta z radoci robi wiele dla partnera, ten sdzi, e ona z pewnoci ledzi punktacj i pewnie jego punktw wci jest wicej. Ostatni rzecz, o ktrej pomyli, bdzie to, e ona ma ju wicej punktw od niego. Sam majc wicej punktw, na pewno przestaby dawa, a ju z ca pewnoci nie robiby tego z umiechem. M czyzna nie wie, e Wenusjanki s zdolne czerpa rado z dawania a do chwili, gdy "zapis" osignie proporcj trzydzieci do zera. A oto praktyczne rady zwizane z tymi faktami: Dla m czyzn: Pamitaj, e jeli partnerka daje ci dowody uczucia z wyran radoci, wcale nie oznacza to, e wasza punktacja jest wyrwnana. Dla kobiet: Pamitaj, e kiedy w nieograniczony sposb dajesz partnerowi dowody uczucia, on otrzymuje informacj, e oboje macie podobn liczb punktw. Jeli chcesz go zmobilizowa, by zacz dawa, musisz taktownie zaprzesta dalszego dawania. Pozwl, by zrobi dla ciebie troch drobnych rzeczy. Zach go, grzecznie go o to proszc, a potem wyra ajc wdziczno. 3. Marsjanie daj wtedy, kiedy ich si poprosi. Marsjanie s bardzo dumni ze swojej samowystarczalnoci. Dopki naprawd nie potrzebuj pomocy, nie prosz o ni. Na Marsie ofiarowanie pomocy, zanim ci o ni poprosz, jest nietaktem.

155

Wenusjanki przeciwnie: jeli kogo kochaj, pomagaj mu na wszystkie mo liwe sposoby. Nie czekaj, a ukochany o to poprosi, a im bardziej kochaj, tym wicej daj. Kiedy wic m czyzna nie okazuje ani troski, ani pomocy, kobieta sdzi, e widocznie jej ju nie kocha. Mo e nawet "testowa" jego uczucie. Czyni to, powstrzymujc si zupenie od wyra ania ycze, czekajc, by ukochany "zrobi co dla niej bez proszenia". Je eli partner nie wykazuje wwczas inicjatywy, kobieta czuje si ura ona. Nie rozumie, e m czyzna czeka, a ona go o co poprosi. Jak ju wspomniaem, m czyzna uwa a za rzecz bardzo istotn utrzymywanie punktacji w rwnowadze. Kiedy czuje, e w ma estwie ofiarowa wicej, instynktownie zaczyna o wicej prosi, gdy uwa a si do tego upowa niony. Z kolei, je eli m czyzna wie, e ofiarowa mniej ni partnerka, to z pewnoci o nic ju nie poprosi, lecz bdzie czeka na okazj, by samemu okaza jej pomoc. Kiedy wic kobieta nie zabiega o pomoc, m czyzna sdzi, e prawdopodobnie punktacja pozostaje w rwnowadze lub e, jak dotd, zdoby wicej punktw ni ona. Nie ma pojcia, e partnerka czeka, by zaproponowa jej swoj pomoc. Biorc to pod uwag, mo emy wycign kolejne wnioski: W odniesieniu do kobiet: Pamitaj, e m czyzna oczekuje na konkretne wskazwki, co i kiedy ma dla ciebie zrobi. Czeka, a go poprosisz. Wydaje si, e potrzebuje, aby czciej zwraca si do niego z prob. W dodatku, kiedy go wyranie poprosisz, on wie, co powinien da. Wielu bowiem m czyzn nie orientuje si, czego si od nich oczekuje. Zdarza si te , e nawet jeli partner wie, e teraz jego kolej, by dawa, to ca energi skupi na walce o jaki wielki sukces, pomijajc zupenie drobne gesty, ktrych tak ci potrzeba. W odniesieniu do m czyzn: Pamitaj, e kobieta nie prosi o pomoc wtedy, gdy jej potrzebuje. Czeka, a ty sam t pomoc oka esz - i to ma by dowodem twojego uczucia. Naucz si robi dla niej drobne rzeczy. 4. Wenusjanki pomagaj nawet wtedy, gdy maj przewa ajc liczb punktw. M czyni nie wiedz, e jeli poprosz partnerk o pomoc, to zgodzi si bez wahania, nawet jeli dysponuje przewa ajc sum punktw. Kobieta, je eli tylko mo e co dla partnera zrobi, bezwzgldnie to uczyni. M czyni sdz, e jeli kobieta chtnie spenia ich proby i yczenia, to widocznie sama tak e czuje, e jej potrzeby s zaspokojone. Myl, e punktacja jest w rwnowadze, cho w rzeczywistoci tak nie jest. Pamitam, e przez pierwsze dwa lata naszego ma estwa braem Bonnie raz w tygodniu do kina. Ktrego dnia bardzo si zezocia i powiedziaa: "Zawsze robimy to, co ty lubisz. Nigdy nie robimy tego, czego ja chc".

156

Byem prawdziwie zaskoczony. Sdziem, e jest zadowolona z sytuacji, tak samo jak ja. Mylaem, e lubi kino. Czasami sugerowaa mi co na temat opery albo koncertu w filharmonii. Niekiedy, przeje d ajc koo teatru, rzucaa: "To chyba jest dobra sztuka. Moglibymy na ni pj". Ale pniej, pod koniec tygodnia, ja znw proponowaem: "Chodmy do kina. Graj fantastyczny film", a ona radonie si zgadzaa. Wycigaem std wniosek, e Bonnie lubi kino i jest bardzo szczliwa, e mo e tam czsto bywa. Prawda natomiast bya taka, e Bonnie cieszya si z tego, e mo e by ze mn. ale zdecydowanie wolaaby uczestniczy w innych wydarzeniach kulturalnych ni chodzi do kina. Miaa nadziej, e to zrozumiem, bo przecie wspominaa o tym czsto, ale poniewa zgadzaa si chodzi do kina, nie miaem pojcia, e powica swoje pragnienia, aby mnie zadowoli. Mam te wydarzenia w pamici, dajc teraz nastpujce wskazwki: M czyznom: Pamitaj, e jeli kobieta zgadza si spenia twoje yczenia, to wcale nie znaczy, e punktacja jest w rwnowadze. Wynik mo e by dwadziecia do zera, a partnerka wci z radoci bdzie odpowiada: "Oczywicie, odnios twoje rzeczy do czyszczenia" albo: "OK. Zadzwoni tam i wszystko zaatwi". Zgoda partnerki na to, czego ty chcesz, nie oznacza, e ona chce tego samego. Musisz j zapyta, co chciaaby robi, a jeli ju zgromadzisz do informacji o tym, co partnerka lubi, zaproponuj, e j tam zabierzesz. Kobietom: Pamitaj, e jeli na prob m czyzny natychmiast odpowiadasz: "Tak", to on uzyskuje przekonanie, e jak dotd to on da wicej lub e wasza punktacja jest wyrwnana. Je eli czujesz, e dajesz wicej, a dostajesz mniej, przesta reagowa na ka de jego yczenie i zacznij w miy sposb prosi go. by robi dla ciebie wicej. 5. M czyni daj punkty karne. Kobiety nie wiedz, e m czyzna, jeli nie czuje si kochany i wspomagany, przyznaje tak e punkty karne. Kiedy kobieta reaguje na niego nieufnie, odpychajco i bez uznania, dostaje punkty ujemne, co oznacza, e traci punkty, ktre ju wczeniej zdobya. W chwilach kiedy m czyzna czuje si czym dotknity, jego partnerka, ktra chwil wczeniej miaa dziesi punktw, mo e je wszystkie utraci, a w ci szych przypadkach, jej punktacja mo e zej poni ej zera. Punkty karne bardzo niepokoj kobiet. Mo e si przecie zdarzy, e zdobya trzydzieci punktw, a potem w jednej chwili wszystkie je straci. Punkty kanie wnosz do zwizkw wiele zego. Przez nie kobieta czuje si nie doceniana, a m czyzna myli, e daje wicej. M czyzna neguje ca pomoc, jak otrzyma od kochajcej kobiety, i jeli jeszcze partnerka wyrazi niezadowolenie, staje si zupenie

157

bierny. Traci ca motywacj do dziaania. Std pyn pewne wskazwki: Dla m czyzny: Pamitaj, e punkty karne nie s sprawiedliwe i nie przynosz adnych korzyci. W chwilach gdy poczujesz si obra ony, nie kochany lub zraniony, wybacz jej i przypomnij sobie cae dobro, jakie od niej otrzymae, zamiast je negowa. Zamiast j kara, popro j o co, na czym ci zale y, a z pewnoci to otrzymasz. Grzecznie powiedz jej, e bardzo ci zrania, i daj jej mo liwo przeproszenia. Karanie nic nie daje! Pamitaj, e masz do czynienia z Wenusjank, ktra po prostu nie wie, co ci rani ani czego potrzebujesz. Dla kobiet: Pamitaj, e m czyni czasem przyznaj punkty karne. Mo esz si przed tym broni na dwa sposoby. Po pierwsze, musisz zrozumie, e partner, odbierajc ci punkty, robi le. Grzecznie powiedz mu wtedy, co naprawd czujesz. W nastpnym rozdziale porozmawiamy o tym, w jaki sposb wyra a trudne i negatywne uczucia. Po drugie, musisz dostrzec, e on odbiera ci punkty, kiedy uzna, e jest nie kochany i zraniony, a oddaje je z powrotem natychmiast, gdy znw poczuje twoj mio i wsparcie. Jeli bdzie stale odczuwa, e jest kochany za drobne gesty wobec ciebie, powoli zacznie przyznawa coraz mniej punktw ujemnych. Sprbuj zrozumie, czego oczekuje od ciebie m czyzna, eby mniej go rani. Kiedy dostrze esz, e zadaa mu bl, koniecznie oka mu, e jest ci z tego powodu przykro, a co wa niejsze - sprbuj da mu to, czego bezskutecznie pragn. Jeli poczu si nie doceniony - doce go, jeli odrzucony lub manipulowany - oka , e go akceptujesz, jeli pozbawiony zaufania - zaufaj mu, jeli poczu si w jaki sposb lekcewa ony - zacznij go podziwia. Kiedy m czyzna czuje si kochany, przestaje przyznawa punkty karne. Najtrudniejsze w proponowanym tu postpowaniu jest odkrycie, co partnera zranio. M czyzna udajcy si do swej jaskini zwykle sam tego dokadnie nie wie, a po wyjciu z ukrycia zupenie o tym nie mwi. Jak wic kobieta ma si dowiedzie, co waciwie byo dla niego przykre? Dobrym pocztkiem odgadywania zranionych uczu partnera mo e by ta ksi ka, ktra pomo e lepiej rozumie swoiste oczekiwania m czyzny wobec kochajcej kobiety. Dziki tej lekturze kobieta zyska bro, o jakiej nigdy dotd nie marzya. Potem atwiej jej bdzie wyprbowa drugi wa ny sposb dowiedzenia si czego bli szego o uczuciach m czyzny: rozmow. Je eli, jak ju wczeniej proponowaem, bdzie umiaa sama si otworzy i ufnie zwierza si partnerowi - ten tak e z czasem nauczy si dzieli z ni tym, co go boli.

158

JAK M CZYNI PRZYZNAJ PUNKTY


M czyni przyznaj punkty w zupenie inny sposb ni kobiety. Za ka dym razem, kiedy kobieta docenia to, co zrobi m czyzna, czuje si on kochany i przyznaje jej punkt. eby utrzyma punktacj zwizku w rwnowadze, partner nie potrzebuje niczego wicej - pragnie tylko mioci. Kobiety zupenie nie zdaj sobie sprawy, jak si dysponuj, mogc po prostu okaza uczucie. Zupenie niepotrzebnie prbuj zdoby i podtrzyma mio partnera, robic dla niego mnstwo rzeczy, ktrych on wcale nie pragnie. Jeli tylko kobieta umie okaza, e docenia wszystko, co partner dla niej robi, m czyzna dostaje wiksz cz tego, na czym mu w mioci zale y. Pamitajcie, e m czyzna przede wszystkim pragnie by doceniany. Naturalnie, oczekuje przy tym, i partnerka bdzie partycypowaa w pracach domowych, ale jeli robic to, nie potrafi okaza podziwu dla jego stara, to cay jej wkad w prowadzenie gospodarstwa bdzie dla m czyzny prawie bez znaczenia.

M czyzna, co prawda, oczekuje od kobiety, e ona wemie na siebie cz codziennych obowizkw domowych, lecz je eli nie bdzie umiaa okaza przy tym podziwu dla jego stara, to cay jej wkad w prowadzenie gospodarstwa bdzie dla m czyzny prawie bez znaczenia.

Podobnie jest z kobiet. Nie umie doceni wielkich rzeczy, jakie partner dla niej robi, jeli jednoczenie nie pamita on o drobnych gestach. Te wanie "mae rzeczy" zaspokajaj podstawowe potrzeby kobiety, ktra chce si czu miowana, rozumiana i szanowana. Dla m czyzny z kolei podstawowym rdem mioci jest to, e partnerka "mionie" reaguje na jego zachowanie. Kiedy kobieta przygotowuje dla m czyzny posiek, mo e dosta jeden lub dziesi punktw w zale noci od tego, co przy tym czuje do partnera. Jeli on wyczuwa jej wewntrzny sprzeciw, posiek, jaki przygotowaa, nie ma wikszego znaczenia, a nawet mo e jej przynie punkty karne. Kiedy kobieta kocha, jej caa postawa odruchowo wyra a to uczucie, a gdy m czyzna zachowuje si "mionie", jego uczucia podporzdkowuj si zachowaniu. Nawet wtedy, gdy m czyzna nie czuje ju do partnerki mioci, mo e si zdoby dla niej na miy gest. Jeli zostanie doceniony, serce m czyzny znw zabije dawnym uczuciem.

159

Kobiety s pod tym wzgldem zupenie inne. Wenusjanka nie czuje si kochana, jeli nie odczuwa, e jest pod czu opiek, jest rozumiana i szanowana. Nawet jeli co zrobi dla partnera, nie poczuje dziki temu przypywu ciepych uczu. Przeciwnie, mo e to sprawi, e poczuje si jeszcze bardziej roz alona. Kiedy kobieta nie czuje mioci, powinna skupi ca energi na leczeniu urazy i tymczasem niczego nie ofiarowa partnerowi. M czyzna powinien przykada szczegln wag do "miosnego" zachowania, poniewa to ono spenia podstawowe potrzeby jego ukochanej, ono otworzy dla niego serce partnerki i ono zadecyduje, e sam silniej odczuje mio. M czyzna czuje, e kocha, gdy uzyskuje pewno, e zadowoli kobiet. Kobieta powinna poo y gwny nacisk na wiczenie "miosnej" postawy i uczu, gdy to one decyduj, czy m czyzna poczuje si kochany. Od tego, czy potrafi okaza swoje miosne nastawienie do partnera, zale y, czy on zechce dawa wicej, a to z kolei ma wpyw na jej uczucie. Kobieta kocha wtedy, gdy uzyskuje oparcie, jakiego jej potrzeba. Czasem kobiety s niewiadome tego, w jakich momentach m czyzna najbardziej porzebuje mioci. A szkoda, bo odpowiednio si wtedy zachowujc, mogyby zdoby u partnera dwadziecia, a nawet trzydzieci punktw. Kilka przykadw takich sytuacji podaj na nastpnych dwch stronach.

JAK KOBIETA MO E UZYSKA WIELE PUNKTW U M CZYZNY


Jej zachowanie: 1. On popeni bd, a ona nie mwi: "A mwiam..." i nie zarzuca go radami. 2. On j rozczarowa, a ona go nie karze. 3. On, prowadzc samochd, zgubi drog, a ona nie robi z tego dramatu. 4. On zabdzi, a ona znajduje dobre strony tej sytuacji i mwi: "Nigdy nie zobaczylibymy tego licznego zachodu soca, gdybymy pojechali najprostsz drog". 5. On zapomnia co przynie z miasta, a ona mwi: "Nie szkodzi, pamitaj tylko, eby to kupi przy najbli szej okazji". Nagroda, jak uzyskuje (w punktach): 10-20 10-20 10-20 20-30

10-20

160

6. On ponownie zapomina to przynie, a ona z zaufaniem i cierpliwoci mwi: "Nic si nie stao. Przyniesiesz to nastpnym razem, dobrze?" 7. Jeli go zrania i rozumie, jak do tego doszo, przeprasza go i ofiarowuje mu tak mio, jakiej oczekiwa. 8. Ona prosia go z pomoc, a on odmwi. Nie rani jej to, bo wie, e gdyby mg, z pewnoci by si zgodzi. Nie odrzuca go i nie "pitnuje". 9. Nastpnym razem, kiedy prosia go o pomoc, znw odmwi. Nie daje mu odczu, e le zrobi, lecz przyjmuje, e powodem byy jakie wa ne sprawy. 10. Gdy wzajemna punktacja jest w jego opinii zrwnowa ona, ona prosi go o pomoc bez nacisku i z umiarem. 11. Ona prosi go o pomoc bez nacisku i wyrzutw, cho jest wytrcona z rwnowagi, a on wie, e ostatnio to wanie ona dawaa wicej. 12. Kiedy on si odsuwa, ona nie zachowuje si tak, by czu si winny. 13. Kiedy on wraca ze swej jaskini, ona nie odrzuca go i nie karze. 14. On przeprasza za popeniony bd, a ona przyjmuje to z wyrozumiaoci i wybacza mu. Im wikszy by bd, tym wicej punktw otrzyma. 15. Kiedy on j o co prosi, a ona odmawia, nie podajc przy tym caej listy przyczyn, dla ktrych nie mo e tego zrobi. 16. Kiedy on j o co prosi, a ona zgodzia si i nie pogorszyo to jej nastroju. 17. Kiedy po ktni on stara si pogodzi i zaczyna robi wobec niej mie, drobne gesty, a ona od razu zaczyna je zauwa a i docenia. 18. Cieszy si, kiedy on wraca do domu. 19. Ona nie pochwala jego zachowania, lecz zamiast to wyrazi, wychodzi do innego pomieszczenia, by si opanowa i wraca po chwili z ciepymi uczuciami w sercu. 20.Przy uroczystych okazjach ona nie dostrzega jego bdw, ktre zwykle mogyby j zdenerwowa. 21. Naprawd lubi si z nim kocha. 22. On zapomnia, gdzie podzia klucze, a ona nie patrzy na niego tak, jakby by zupenie nieodpowiedzialny. 23. Bardzo taktownie i z wdzikiem wyra a rozczarowanie restauracj lub kinem, ktre on wybra na randk.

20-30 10-40 10-20

20-30

1-5

10-30 10-20 10-20 10-50 1-10 1-10 10-30 10-20 10-20 20-40 10-40 10-20 10-20

161

24. Nie radzi mu, ktrdy jecha i gdzie zaparkowa samochd, lecz wyra a wdziczno za to, e j dowiz do celu. 25. Prosi go o pomoc, zamiast si gniewa. 26. Wyra a swoje negatywne uczucia bez jednoczesnego obwiniania i odrzucania partnera.

10-20 10-20 10-40

Kiedy kobieta mo e zdoby wicej punktw


Ka dy z powy szych przykadw wskazuje, e m czyni "prowadz zapis" zdobytych punktw zupenie inaczej ni kobiety. Oczywicie, kobieta nie musi podporzdkowa si wszystkim podanym tu sugestiom. Lista obejmuje tylko te sytuacje, w ktrych m czyzna jest najbardziej podatny na zranienie. Je eli w takich chwilach partnerka potrafi mu pomc, mo e liczy na jego hojno w przyznawaniu punktw. Jak ju mwiem w rozdziale sidmym, zdolno kobiety do ofiarowania w trudnych chwilach mioci ronie i opada jak fala. Kiedy fala emocjonalna kobiety wznosi si, przychodzi czas atwiejszego zdobywania punktw, wiadomo bowiem, e gdy znajdzie si na fali opadajcej, kobieta nie bdzie skonna do okazywania partnerowi mioci. Wahaniom ulega nie tylko zdolno kobiety do dawania, lecz tak e pragnienie mioci u jej partnera. W ka dym z przytoczonych na naszej licie przykadw liczba punktw przyznawanych przez m czyzn zamyka si w pewnym przedziale, a nie jest cile okrelona. Dzieje si bowiem tak, e kiedy jego potrzeba mioci jest wiksza, ronie te szczodro w przyznawaniu punktw. Je eli, na przykad, m czyzna popeni bd, wstydzi si i jest zakopotany, bardziej potrzebuje uczucia i dlatego, jeli wwczas uzyska wsparcie kobiety, przyda jej sporo punktw. Im wikszy by jego bd, tym wicej punktw ma szans zdoby jego partnerka. Jeli jednak w takim momencie m czyzna nie otrzyma tyle mioci, na ile liczy, to bez wahania zapisze punkty karne, a im wikszy by jego bd, tym surowsza bdzie kara, jak wyznaczy.

Jeli m czyzna popeni bd, wstydzi si i jest zakopotany, bardziej ni zwykle potrzebuje mioci partnerki... Im wikszy by jego bd, tym wicej punktw przyznaje.

162

CO SPRAWIA, E M CZYNI SI BRONI


M czyzna mo e si naprawd mocno zezoci na kobiet wtedy, gdy popeni bd, a ona si tym zdenerwowaa. Zo partnera bdzie wwczas proporcjonalna do jego wasnej pomyki. May bd prowokuje sabsz obron, du y - silniejsz. Czasem kobieta zastanawia si, dlaczego partner jej nie przeprasza, skoro zdarzyo mu si powa ne potknicie. Odpowied jest prosta: z obawy przed tym, e ona mu nie przebaczy. Potwierdzenie faktu, e j zawid, byoby dla niego zbyt przykre, i dlatego zamiast powiedzie "przepraszam", zoci si i przyznaje partnerce punkty karne.

Kiedy m czyzna prze ywa niepomylny okres, potraktuj to jak przechodzce tornado i... przyczaj si.

Kiedy m czyzna znajdzie si w stanie "obronnej agresji", a partnerka potraktuje to jak przechodzce tornado i przyczai si, to po pewnym czasie otrzyma wielk liczb punktw, bo nie udowadniaa mu, e le postpuje, i nie prbowaa go zmienia. Jeli natomiast kobieta bdzie usiowaa zatrzyma tornado, spowoduje spustoszenia, a partner jeszcze bardziej bdzie j obwinia. Proponowane tu "przyczajenie" jest dla kobiet rzecz zupenie now. Kiedy na Wenus kto jest zdenerwowany, Wenusjanki nigdy tej osoby nie ignoruj i nie bior nawet pod uwag mo liwoci przeczekania. Na Wenus tornado nigdy si nie zdarza. Jeli Wenusjanka jest zdenerwowana, wszystkie inne staraj si zaanga owa w uspokojenie jej, i aby j zrozumie, zadaj mnstwo pyta. Kiedy na Marsie zbli a si tornado, wszyscy wynajduj sobie odpowiednie kryjwki i przyczajaj si, by przeczeka.

KIEDY M CZYNI PRZYZNAJ PUNKTY KARNE


Jest bardzo pomocne, jeli kobieta rozumie, e partner przyznaje punkty wedug innych regu ni ona, chocia trudno zrezygnowa ze sprzeciwu, jaki budz w niej punkty karne. Oczywicie, byoby wietnie, gdyby wszyscy m czyni dostrzegli, jak niesprawiedliwoci jest przyznawanie punktw karnych, i natychmiast zmienili swoje zachowanie, lecz niestety, wszystkie zmiany wymagaj czasu. Jedyne pocieszenie dla kobiet niech wic le y w pewnoci, e cho ich partnerzy atwo przyznaj punkty karne -

163

to rwnie atwo je potem wykrelaj. M czyzna przyznajcy punkty karne jest troch podobny do kobiety, kiedy ta jest ura ona, e z nich dwojga ona daje wicej. Roz alona kobieta odejmuje wtedy punkty m czyzny od swoich i bilans jest zerowy. W takich chwilach partner powinien zrozumie, e cierpi ona na chorob zwan uraz, i ofiarowa jej wicej mioci ni zazwyczaj. Podobnie partnerka m czyzny, ktry przyznaje punkty karne, musi zrozumie, e jest to objaw choroby bdcej odpowiednikiem wystpujcej u kobiet urazy. eby si z niej wyleczy, m czyzna potrzebuje troch wicej mioci. Wdziczny za t dawk uczucia partner przyzna jej od razu tak du premi, e punktacja natychmiast si wyrwna. Dziki nabytej wiedzy o tym, jak otrzyma od m czyzny wiele punktw, kobieta zdobywa nowe narzdzie wspomagania partnera, gdy ten czuje si zraniony. Zamiast robi dla niego wiele drobnych rzeczy (z listy "101 sposobw zdobywania punktw u kobiety"), ktrych by ona w takim momencie oczekiwaa, potrafi teraz ofiarowa mu to, czego on potrzebuje (korzystajc z listy "Jak kobieta mo e uzyska wiele punktw u m czyzny").

PAMITAJMY O R NICACH
Zarwno m czyni, jak i kobiety mog odnie wielkie korzyci, wiedzc, jak r nymi zasadami kieruj si obie pci, przyznajc sobie punkty. Poprawa naszego zwizku pod tym wzgldem nie bdzie wymagaa od nas wicej energii ni tracimy teraz, niczego w zamian nie uzyskujc. Jeli nie nauczymy si kierowa wysikw tam, gdzie chce tego nasz partner - nasz zwizek pozostanie trudny i wyczerpujcy.

ROZDZIA JEDENASTY

JAK WYRA A SWOJE UCZUCIA


Kiedy jestemy zdenerwowani, rozczarowani, sfrustrowani i wciekli, trudno nam to mio wyrazi. W momencie gdy rodz si w nas negatywne uczucia, przygasa w naszych sercach zaufanie, troska, zrozumienie, akceptacja, wdziczno i szacunek. W takich

164

chwilach, nawet jeli mamy najlepsze intencje, rozmowa przeradza si w ktni. W ogniu walki w ogle zapominamy, e mo na z partnerem rozmawia w taki sposb, aby obie strony odniosy z tego korzy. W takich momentach kobiety niewiadomie zaczynaj oskar a m czyzn i obwinia ich. Zamiast pamita, e partner stara si robi wszystko jak najlepiej, kobieta dostrzega w jego dziaaniu to, co najgorsze, i wypowiada si o nim w sposb skrajnie krytyczny. Opanowana przez negatywne uczucia nie potrafi si wypowiada tak, by jednoczenie wyrazi zaufanie, akceptacj i wdziczno. Nie zdaje sobie przy tym sprawy, jak bardzo rani swoim zachowaniem partnera. Kiedy m czyzna jest zdenerwowany, zaczyna osdza kobiet i jej uczucia. Nie pamitajc, e partnerka jest wra liwa i delikatna, m czyzna zapomina o jej podstawowych potrzebach i mwi w taki sposb, jakby zupenie mu na niej nie zale ao. Zdominowany przez negatywne emocje nie umie wypowiada si tak, by oprcz nich komunikowa trosk, zrozumienie i szacunek. Nie uzmysawia sobie przy tym, jak bolesne dla kobiety jest jego zachowanie. W takich chwilach rozmowa nie przynosi niczego dobrego. Na szczcie jednak mo na si wypowiedzie tak e inaczej. Zamiast mwi partnerowi o swoich uczuciach, mo na przecie napisa list. Pisanie pozwoli wsucha si w swoje emocje bez obawy, e zrani si blisk osob. Dziki mo liwoci swobodnego wyra enia negatywnych uczu automatycznie stajemy si spokojniejsi i bardziej kochajcy. M czyni, piszc list, staj si bardziej troskliwi, wyrozumiali i lepiej okazuj szacunek. Kobietom natomiast atwiej wyrazi zaufanie, akceptacj i to, e doceniaj partnera. Pisanie listu powiconego negatywnym uczuciom uzmysawia nam tak e, jak ostro mogaby zabrzmie nasza wypowiedz. Wyra enie tych uczu w formie pisemnej jest tak e znalezieniem dla nich jakiego ujcia. Osabione w ten sposb "zrobi miejsce" budzcym si w nas powoli cieplejszym uczuciom. Po napisaniu listu jestemy bardziej skoncentrowani i zdolni do wyra ania si w bardziej "miosny" sposb. Dziku temu, jeli wwczas rozpoczniemy rozmow, mamy wiksz szans, e partner nas zrozumie i zaakceptuje to, co mamy do powiedzenia. Poza tym po napisaniu listu cakiem cakiem tracimy ch do rozmowy na bolesny temat. Mo e si nawet zdarzy, e nagle zapragniemy uczyni wobec partnera gest wiadczcy o naszej mioci. Zarwno wtedy, gdy zwierzacie si partnerowi w listach, jak i wtedy, gdy piszecie tylko po to, by poczu ulg, jest to bardzo pomocne.

Zarwno wtedy, gdy zwierzacie si partnerowi w listach, jak i wtedy, gdy piszecie tylko po to, by poczu ulg, jest to bardzo pomocne.

165

Zamiast pisa list, mo emy oczywicie zrobi co podobnego w naszej wyobrani. Trzeba si tylko powstrzyma od mwienia i przemyle wszystko, co si stao. Nale y przyj, e mwimy o tym, co czujemy i mylimy, i czego pragniemy, lecz nie wolno si nam wwczas w aden sposb wypowiada. Dziki temu, e skupiamy si na wewntrznym wyra aniu caej prawdy o naszych uczuciach, uwolnimy si od ich negatywnego dziaania. Bez wzgldu na to, czy wypowiemy swoje negatywne uczucia, piszc list, czy poprzez wewntrzny dialog - strac one sw moc i ustpi miejsca pozytywnym emocjom. Sposb postpowania, ktremu nadaem nazw "Technika Listu miosnego", ogromnie podnosi znaczenie i efektywno opisanego wczeniej procesu. Mo na t technik stosowa zarwno w proponowanej tu formie pisemnej, jak i przenie j do sfery medytacji.

TECHNIKA LISTU MIOSNEGO


Jedn z najlepszych metod uwolnienia si od negatywnych uczu i wyra enia ich w bardziej przyjazny sposb jest "Technika Listu miosnego". Na skutek tego, e piszemy o swoich uczuciach, posugujc si pewn okrelon metod, gasn w nas emocje negatywne, a narastaj pozytywne. "Technika Listu miosnego" obejmuje: 1. Napisanie Listu miosnego wyra ajcego nasze uczucia zoci, smutku, strachu, alu i mioci. 2. Napisanie Odpowiedzi, wyra ajcej to, co chcielibymy usysze od partnera. 3. Pokazanie Listu miosnego i Odpowiedzi partnerowi. "Technika Listu miosnego" jest bardzo elastyczna. Mo na rwnie dobrze stosowa wszystkie trzy jej elementy albo ograniczy si do jednego czy dwch. Wykorzystanie wszystkich trzech mo liwoci jest cudownie uzdrawiajcym dowiadczeniem dla obojga partnerw, ale niekiedy bywa zbyt czasochonne i nie dostosowane do sytuacji. Czasami najskuteczniejsze jest przejcie tylko przez jeden etap - napisanie Listu miosnego. Przyjrzyjmy si kilku przykadom tego rodzaju listw.

166

ETAP PIERWSZY: LIST MIOSNY


Przede wszystkim znajd odosobnione miejsce i napisz do swojego partnera. W ka dym Licie miosnym wyra aj kolejno uczucia gniewu, smutku, strachu, alu, a w kocu mioci. Przyjcie takiego porzdku wypowiedzi pozwoli ci w peni zrozumie wasne emocje, a to z kolei uatwi wyra enie ich wobec partnera w miy i rozsdny sposb. Kiedy jestemy zdenerwowani, prze ywamy zwykle wiele uczu naraz. Jeli, na przykad, partner w jaki sposb ci rozczarowa, mo esz odczuwa zo, e by tak nieczuy, smutek, e by zajty prac lub nie okazuje ci zaufania, strach, e nigdy ci nie wybaczy, i al, e w gbi duszy powoli dawisz mio, ktr dawniej czue(-a). Z drugiej jednak strony, jeste szczliwy, e on/ona jest z tob i cieszysz si jego/jej mioci. eby zgodnie z prawd uwiadomi sobie drzemice w nas pokady mioci, musimy najpierw wyzwoli wszystkie negatywne uczucia. Dopiero po okazaniu zoci, smutku, strachu i alu mo emy w peni odczu i wyrazi swoj mio. Pisanie Listu miosnego automatycznie osabia intensywno negatywnych uczu, a pozwala "wypyn" uczuciom pozytywnym. Oto podstawowe wskazwki, ktrymi nale y si kierowa, piszc List miosny. 1. Skieruj sowa listu do swojego partnera. Wyobra aj sobie przy tym, e on/ona sucha ci z mioci i zrozumieniem. 2. Zacznij od zoci, a potem przejd do smutku, strachu, alu i mioci. W ka dym licie wyra wszystkie te uczucia. 3. O ka dym uczuciu napisz kilka zda. Staraj si, by odpowiednie fragmenty byy tak samo dugie. Wyra aj si jasno i prosto. 4. Po ka dej czci uwiadom sobie, jakie teraz uczucie bierze w tobie gr. Napisz o nim od razu. 5. Nie przerywaj pisania, dopki nie dobrniesz do uczucia mioci. Bd cierpliwy i czekaj, a ogarnie ci mio. 6. Podpisz si na kocu. Zrb sobie krtk przerw, by przemyle, co chciaby usysze w odpowiedzi. Napisz to w postscriptum. Aby uproci sobie pisanie listw, mo esz zrobi wiele odbitek kserograficznych nastpnej strony tej ksi ki. Ka demu uczuciu podporzdkowaem kilka pocztkw zda, ktre pomog ci je wyrazi. Mo esz u y ich wszystkich lub tylko niektrych z nich. Oczywicie, najbardziej oczyszczajce s zdania rozpoczynajce si od: "Jestem zy", "Jestem smutny", "Boj si", "Czuj al", "Chc", "Kocham", jednak pozostae sformuowania na nastpnej stronie tak e s skuteczne. Napisanie Listu miosnego zabiera zwykle okoo dwudziestu minut.

167

List miosny
Kochany/Kochana Pisz do Ciebie, eby podzieli si z Tob swoimi uczuciami. 1. Zoci Nie podoba mi si, e... Czuj si sfrustrowany... Jestem zy... Chc... Jestem zirytowany... 2. Smutku Jestem rozczarowany... Smutno mi, e... Boli mnie, e... Chciaem... Chc... 3. Strachu Niepokoi mnie... Boj si... Jestem przera ony... Nie chc... Potrzebuj... Chc... 4. alu Jestem zmartwiony... Przykro mi, e... Wstydz si, e... Nie chciaem... Chc... 5. Mioci Kocham... Chc... Rozumiem... Wybaczam... Doceniam... Dzikuj Ci za... Wiem, e... PS. Odpowied, jak pragnbym(-abym) od Ciebie usysze: A oto kilka przykadw prostych Listw miosnych, ktre pomog zrozumie t technik.

168

List miosny zwizany z tym, e partner o czym zapomnia


Kiedy Tom zdrzemn si na du sz chwil i zapomnia zawie crk Hayley do dentysty, jego ona Samanta wpada we wcieko. Zamiast jednak ujawni swoj furi wobec Toma, usiada i napisaa cytowany ni ej List miosny. Kiedy skoczya pisa, moga ju zwrci si do m a w sposb akceptujcy i racjonalny. Dziki temu listowi Samanta nie odrzucia Toma i zamiast prze y ktni, spdzili razem miy wieczr. W tydzie potem Tom zawiz Hayley do dentysty. Oto list Samanty: Kochany Tomie! 1. Zo: Jestem wcieka, ze zapomniae. Jestem za, ze zaspae. Nie cierpi tego. ze po prostu idziesz spa i zapominasz o caym wiecie. Mczy mnie to, ze wci musz by za wszystko odpowiedzialna. Oczekujesz ode mnie, ebym to ja wszystko robia, a ja jestem ju tym znu ona. 2. Smutek: Smutno mi, ze Hayley opucia wizyt, na ktr bya umwiona. Smutno mi, ze o tym zapomniae. Smutno mi, bo mam wra enie, ze nie mog na Tobie polega. Smutno mi, ze musisz tak ci ko pracowa i ze jeste taki zmczony. Smutno mi, ze masz teraz dla mnie mniej czasu. Boli mnie, ze nie o ywiasz si na mj widok. Boli mnie, kiedy zapominasz o wielu rzeczach. Mam wra enie, e Ci ju na mnie nie zale y. 3. Strach: Boj si, e bd musiaa robi dosownie wszystko. Boj si Tobie zaufa. Boj si, e ju Ci na mnie nie zale y. Boj si, e nastpnym razem znowu ja bd musiaa pamita o wizycie. Nie chc robi wszystkiego. Potrzebuj Twojej pomocy. Jest mi potrzebna. Boj si, ze ju nigdy nie bdziesz odpowiedzialny. Boj si, ze za ci ko pracujesz. Boj si, e si rozchorujesz. 4. al: Jestem zmartwiona, kiedy zapominasz o umwionych spotkaniach. Jestem za enowana, kiedy si spniasz. Przykro mi, ze jestem zbyt wymagajca. al mi, ze nie umiem Ci w pefni akceptowa. Wstydz si, e nie umiem by bardziej kochajca. Nie chc Ci odrzuca. 5. Mio: Kocham Ci. Rozumiem, e bye zmczony. Pracujesz tak ci ko! Wiem, e starasz si wszystko robi jak najlepiej. Wybaczam Ci, e zapomniae o wizycie u dentysty. Dzikuj, e umwie si ju na nastpny termin. Dzikuj, e chcesz zabra Hayley do dentysty. Wiem, e naprawd Ci na mnie zale y. Wiem, e mnie kochasz. Mam szczcie, e mam Ci przy sobie. Chc spdzi z Tob wieczr.

169

Kochajca Samanta PS. Pragn usysze, e bierzesz na siebie spraw zawiezienia Hayley do dentysty w przyszym tygodniu.

List miosny na temat obojtnoci partnera


Nastpnego ranka Jim mia wyjecha w podr su bow. Ostatniego wieczoru przed tym wyjazdem jego ona Virginia prbowaa stworzy intymn sytuacj. Przyniosa do sypialni owoce i zaproponowaa je Jimowi. On jednak by zajty czytaniem w ku i powiedzia, e nie jest godny. Virginia poczua si odrzucona i wysza. Bya ura ona i za. Zamiast jednak wrci i poskar y si na nieuprzejmo i niewra liwo m a, napisaa List miosny. Potem Virginia, czujc, e wybacza Jimowi, wrcia do sypialni i powiedziaa: "To nasz ostatni wsplny wieczr przed Twoim wyjazdem. Potraktujmy go szczeglnie". Jim odo y ksi k i spdzili intymn noc. Napisanie listu pozwolio Virginii prosi bardziej bezporednio o uwag partnera. Nie musiaa mu nawet pokazywa tego, co napisaa. Oto jej list: Kochany Jimie! 1. Zo: Jestem za, e chce Ci si czyta ksi k, chocia to ostatni wieczr przed Twoim wyjazdem. Jestem za, e mnie ignorujesz. Jestem za, e nie chcesz tego czasu spdzi ze mn. Jestem za, e nie jestemy czciej razem. Zawsze znajdzie si co wa niejszego ode mnie. Chc odczuwa, e mnie kochasz. 2. Smutek: Smutno mi, e nie chcesz by ze mn. Smutno mi, e tak ci ko pracujesz. Mam wra enie, e gdyby mnie tu nie byo, nawet by nie zauwa y. Smutno mi, e nie chcesz ze mn rozmawia. Boli mnie, e Ci ju na mnie nie zale y. Nie czuj si kim szczeglnym w Twoim yciu. 3. Strach: Boj si, e nawet nie wiesz, dlaczego jestem zdenerwowana. Boj si, e nie dbasz o to. Boj si powiedzie Ci, co czuj. Boj si, e odwrcisz si ode mnie. Boj si, e coraz bardziej si od siebie oddalamy. Boj si, e nie mog nic na to poradzi. Boj si, e Ci nudz. Boj si, e Ci si nie podobam. 4. al: Czuj si za enowana, e chc by z Tob, a Ty o to nie dbasz. auj, e tak bardzo si zdenerwowaam. Przykro mi, jeli to brzmi tak, jakbym wywieraa nacisk. Przykro mi, e nie jestem do kochajca i wyrozumiaa. Przykro mi, e byam taka oscha, kiedy nie chciae powici mi czasu. Przykro mi, e nie daam Ci adnej szansy.

170

al mi, e przestaj ufa Twej mioci. 5. Mio: Kocham Ci. Dlatego wanie przyniosam owoce. Chciaam zrobi Ci przyjemno. Chciaam, ebymy prze yli wsplnie mity wieczr. Cigle tego pragn. Wybaczam Ci, e bye taki obojtny wobec mnie. Rozumiem, ze akurat wtedy czytae co wa nego. Spdmy miy wieczr we dwoje. Kocham Ci, Virginia PS. W odpowiedzi chciaabym usysze: "Kocham Ci, Virginio, i bd za Tob tskni. Ja tak e chc, eby ten wieczr by szczeglnie miy".

List miosny na temat ktni


Michael i Vanessa nie zgadzali si co do pewnej decyzji finansowej. Ich rozmowa na ten temat po kilku minutach przerodzia si w ktni. Kiedy Michael uwiadomi sobie, e krzyczy, natychmiast przerwa, wzi gboki oddech i powiedzia: "Potrzebuj troch czasu, eby to wszystko przemyle, a potem porozmawiamy". Nastpnie wyszed do ssiedniego pokoju i opisa swoje uczucia w Licie miosnym. Kiedy skoczy, mg ju wrci do Vanessy i w dalszym cigu rozmowy okaza jej wicej zrozumienia. Oto list Michaela: Kochana Vanesso! 1. Zo: Jestem zy, e nie panujesz nad sob. Jestem zy, e uporczywie interpretujesz to, co mwi, na moj niekorzy. Jestem zy. e nie umiesz by spokojna, kiedy rozmawiamy. Jestem zy, e jeste taka wra liwa i e tak atwo Ci urazi. Jestem zy, e mi nie ufasz, e mi si sprzeciwiasz. 2. Smutek: Jest mi smutno, e si kcimy. Boli mnie, e wtpisz we mnie. Rani mnie to, e trac Twoj mio. Smutno mi, e si kcimy. Smutno mi, e si nie zgadzamy. 3. Strach: Boj si popeni bd. Boj si, e nie mog robi tego, co chc, nie wyprowadzajc Ci jednoczenie z rwnowagi. Boj si mwi o swoich uczuciach. Boj si, e wypadn na kogo niekompetentnego. Boj si, e nie bdziesz ze mnie zadowolona. Boj si rozmawia z Tob, kiedy jeste taka zdenerwowana. Nie wiem, co powiedzie. 4. al: Przykro mi, e Ci zmartwiem. Przykro mi, e si z Tob nie zgadzam.
171

Przepraszam, e staem si taki zimny. Przykro mi, e wci si sprzeciwiam Twoim pomysom. Przepraszam, e krytykuj Twoje uczucia. Nie zasugujesz, eby Ci tak traktowano. 5. Mio: Kocham Ci i pragn porozumienia. Myl, e teraz mgbym Ci wysucha. Chc by dla Ciebie podpor. Rozumiem, e zraniem Twoje uczucia. Przykro mi, e je lekcewa yem. Naprawd bardzo Ci kocham. Chc by Twoim bohaterem, a nie tylko wci si na wszystko zgadza. Chc, eby mnie podziwiaa. Chc by sob i chc, by Ty bya sob. Kocham Ci. Teraz, kiedy bdziemy rozmawiali, bd bardziej cierpliwy i wyrozumiay. Zasugujesz na to. Kochajcy Michael PS. W odpowiedzi chciabym od Ciebie usysze: "Kocham Ci, Michael. Naprawd ceni Ci za to, e jeste taki opiekuczy i wyrozumiay. Ufam, e dojdziemy do porozumienia ".

List miosny o frustracji i rozczarowaniu


Jean wysaa swojemu m owi Billowi bilecik z prob, eby wracajc do domu, przywiz jej pewn bardzo wa n przesyk. Przypadek sprawi, e Bill nie dosta bileciku. Kiedy przyjecha do domu bez przesyki, Jean bya zdenerwowana i zawiedziona. Chocia Bill wcale tu nie zawini, to suchajc Jean wykrzykujcej, jak wa na bya dla niej ta przesyka, poczu si atakowany i oskar any. Jean nie rozumiaa, e Bill bierze jej rozczarowanie bardzo osobicie. By o krok od tego, by udowodni onie, e nie ma powodw do niezadowolenia i zacz j z kolei atakowa, ale powstrzyma si i postanowi powici kilkanacie minut na napisanie Listu miosnego. Kiedy skoczy, wrci do Jean, przytuli j i powiedzia: "Bardzo mi przykro, e nie dostaa swojej przesyki. Szkoda, e do mnie nie dotar Twj bilecik. Czy jeszcze cigle mnie kochasz?" Jean odpowiedziaa mu, okazujc mio i wdziczno, po czym spdzili bardzo miy wieczr. Oto list Billa: Kochana Jean! 1. Zo: Nie znosz, kiedy si tak wciekasz. Nie cierpi, kiedy mnie oskar asz. Jestem zy, ze jeste taka nieszczliwa. Jestem zy, e nie ucieszya si na mj widok. Wyglda na to, e wszystko, co robi, Ciebie nie zadowala. Chc, eby mnie doceniaa i cieszya

172

si, kiedy wracam do domu. 2. Smutek: Smutno mi, e jeste taka zmartwiona i rozczarowana. Smutno mi, e nie jeste ze mn szczliwa. Chc, eby bya szczliwa. Smutno mi, e moja praca tak czsto wpywa na nasz wsplny nastrj. Smutno mi, e nie doceniasz, tego, co w naszym yciu jest dobre. Smutno mi, e wrciem do domu bez przesyki, na ktr tak czekaa. 3. Strach: Boj si, e nie potrafi Ci uszczliwi. Boj si, e przez cay wieczr bdziesz smutna. Boj si: otworzy przed Tob lub do Ciebie zbli y. Boj si pragn Twojej mioci. Boj si, e nie jestem do dobry. 4. al: Przykro mi, e nie przyniosem do domu przesyki. Przykro mi, e jeste smutna. Przykro mi, e nie wpadem na to, eby do Ciebie zadzwoni. Nie chciaem Ci zdenerwowa. Chciaem, eby si ucieszya na mj widok. Mamy cztery dni wolnego i chciabym, eby to byty wyjtkowe dni. 5. Mio: Kocham Ci. Chc, eby bya szczliwa. Rozumiem, e jeste zdenerwowana. Rozumiem, e potrzebujesz troch czasu, eby to Ci mino. Wiem, e nie robisz tego celowo. Po prostu potrzebujesz, eby Ci przytuli i troch Ci wspczu. Przepraszam. Czasem nie wiem, co robi, i zaczynam Ci krytykowa. Dzikuj, e jeste moj on. Tak bardzo Ci kocham. Nie musisz wcale by idealna, nie musisz by wci zadowolona. Rozumiem Twoje rozczarowanie z powodu przesyki. Cauj Bill PS. A tak odpowied chciabym od Ciebie usysze: "Bill, kocham Ci! Doceniam, e tak wiele dla mnie robisz.. Dzikuj, e jeste moim m em".

ETAP DRUGI: ODPOWIED


Drugim etapem "Techniki Listu miosnego" jest pisanie Odpowiedzi. Kiedy ju wyrazilicie zarwno swoje negatywne, jak i pozytywne uczucia, dobrze bdzie powici jeszcze trzy do piciu minut na ugruntowanie "procesu uzdrawiajcego" przez sformuowanie odpowiedzi. Ma to by taka odpowied, jakiej oczekiwalibycie od partnera. Nale y sobie wyobrazi, e partner stara si odpowiedzie mioci na wasze zranione uczucia opisane w Licie miosnym. Potem napisz po prostu list od partnera do siebie. Umie w Odpowiedzi wszystko, co chciaaby usysze. Mo esz zacz od nastpujcych wyra e: Dzikuj Ci za...

173

Rozumiem, e... Przepraszam... Zasugujesz na... Chc... Kocham... Czasami pisanie Odpowiedzi przynosi lepsze efekty ni pisanie samego Listu miosnego. Wyra anie w ten sposb tego, czego pragniemy, pozwala nam otworzy si na przyjcie pomocy, na jak zasugujemy. Poza tym, wyobra ajc sobie naszych partnerw odpowiadajcych nam mioci, rzeczywicie im takie zachowanie uatwiamy. Niektrzy pisz z wielk atwoci o swoich negatywnych uczuciach, aie bardzo ci ko przychodzi im znalezienie w sobie mioci. Dla tych wanie osb formuowanie Odpowiedzi bdzie szczeglnie przydatne. Pozwoli im dostrzec, e w pewien sposb sami utrudniaj partnerowi ofiarowanie mioci, jakiej potrzebuj. Dziki pisaniu Odpowiedni zyskuje si tak e pen wiadomo tego, jak trudno jest te naszemu partnerowi w takich chwilach.

Jak mo emy pozna potrzeby swojego partnera


Kobiety niechtnie pisz Odpowiedzi. Chc, by ich partner sam wiedzia, co powiedzie. Ukrywaj myl, ktr mo na by wyrazi nastpujco: "Nie chc mu powiedzie, czego potrzebuj. Je eli naprawd mnie kocha, sam to odgadnie". I w tym miejscu doskonale wida, e kobiety musz pamita, skd pochodz ich partnerzy. Marsjanin nie wie, czego pragnie kobieta. Trzeba mu to powiedzie. Reakcje Marsjanina odzwierciedlaj zachowania typowe dla mieszkacw jego planety, a nie si jego mioci do partnerki. Gdyby by Wenusjank, wiedziaby, co robi. M czyzna naprawd nie wie, jak zareagowa na uczucia kobiety. Nasza kultura nie przekazuje m czyznom adnej wiedzy na temat potrzeb kobiety. Gdyby m czyzna widzia w przeszoci, jak jego ojciec z trosk i mioci odpowiada na negatywne uczucia matki, miaby znacznie lepszy pogld na temat tego, co nale y robi. Niestety, wikszo z nas nigdy nie miaa okazji uczy si na dobrym przykadzie. Pisanie Odpowiedzi jest w tej sytuacji najlepsz metod uwiadomienia partnerowi, czego si od niego oczekuje. Bdzie to zapewne duga droga, ale dziki tej metodzie m czyzna nauczy si, jakie s potrzeby kobiety.

174

Pisanie Odpowiedzi jest najlepszym sposobem na nauczenie m czyzny, jakie s prawdziwe potrzeby kobiety.

Kobiety czsto zadaj mi pytanie:, Jeli powiem, co chc usysze, a on to nawet powtrzy, to skd mam wiedzie, czy tak naprawd myli?" To rzeczywicie bardzo wa ne pytanie. Odpowied tak e jest wa na: jeli m czyzna nie kocha kobiety, nie bdzie sobie zawraca gowy prbami zadowolenia jej. Je eli wic partnerka widzi, e m czyzna czyni wysiki i powtarza odpowied, jak mu zasugerowaa, to mo e by przekonana, e jest to podyktowane uczuciem. Odpowied partnera mo e pocztkowo brzmie nie cakiem szczerze, ale wynika to std, e jest to przecie dopiero jeden z etapw nabywania umiejtnoci. Kobieta musi wwczas okaza cierpliwo i zachca partnera, by dalej szed t drog. Trzeba pamita, e fasz pobrzmiewajcy w odpowiedziach m czyzny bierze si zwykle ze strachu, i jego wysiki nie dadz rezultatu. Jeli kobieta oka e, e je docenia, nastpnym razem bdzie si czu pewniej i dziki temu pjdzie mu lepiej. M czyzna nie jest gupcem. Jeli widzi, e pewne jego zachowania wywouj zadowolenie partnerki i przynosz pozytywne zmiany w ich zwizku, to bdzie je powtarza. Potrzeba mu tylko troch czasu. Kobieta tak e mo e si wiele nauczy z pisemnej Odpowiedzi m czyzny. Zazwyczaj jest zdezorientowana reakcjami partnera na jej zachowanie. Nie wie, dlaczego m czyzna odrzuca prby niesienia mu pomocy. Tymczasem kobieta po prostu nie rozumie potrzeb partnera. Niekiedy odwraca si od niego, sdzc, e on ma ju do tego zwizku. W rzeczywistoci m czyzna pragnie tylko jej zaufania, akceptacji i podziwu. eby otrzyma pomoc, musimy nie tylko nauczy naszego partnera, czego nam trzeba, lecz tak e sami by gotowi na przyjcie jego pomocy. Jeli bdziemy przekazywa nasze negatywne uczucia z min mwic: "Cokolwiek zrobisz czy powiesz, i tak nie polepszy mi nastroju", to nie tylko nie otrzymamy potrzebnego wsparcia, lecz jeszcze zranimy partnera. Jeli miaoby si tak zdarzy, lepiej w ogle nie rozpoczyna rozmowy. Oto przykad Listu miosnego i Odpowiedzi na ten list. Zwrcie uwag, e caa odpowied nadal mieci si w PS, ale tym razem, w porwnaniu z poprzednio przytoczonym przykadem, jest znacznie poszerzona.

List miosny i Odpowied dotyczce sytuacji, kiedy partner odmawia


Kiedy Theresa prosi swojego m a Paula, by co dla niej zrobi, on sprzeciwia si i daje
175

jej odczu, jak bardzo mu ci jej czste proby. Drogi Paulu! 1. Zo: Jestem za, ze mi si sprzeciwiasz. Jestem za, ze nie proponujesz mi pomocy. Jestem za, e zawsze musze prosi. Tyle dla Ciebie robi. Potrzebuje Twojej pomocy. 2. Smutek: Smutno mi, e nie chcesz mi pomc. Smutno mi, bo czuj si bardzo samotna. Chc, ebymy wicej robili wsplnie. Brak mi Twojej pomocy. 3. Strach: Boj si prosi Ci o pomoc. Boj si Twojego gniewu. Boj si, e znw odmwisz i e mnie to zaboli. 4. al: Przepraszam, e Ci krytykuj i e marudz. Przykro mi, e Ci nie doceniam. Przykro mi, e daj zbyt wiele, a potem oczekuj od Ciebie tego samego. 5. Mito: Kocham Ci. Rozumiem, e starasz si, jak mo esz. Wiem, e Ci na mnie zale y. Jeste takim kochajcym ojcem dla naszych dzieci. Kocham Ci, Theresa PS. A oto odpowied, jak chciaabym od Ciebie usysze: Kochana Thereso! Dzikuj, ze mnie kochasz. Dzikuj, ze dzielisz si ze mn swoimi uczuciami. Rozumiem, e boli Ci, gdy reaguj na Twoje proby tak, jakby oczekiwaa zbyt wiele. Rozumiem, ze to, i Ci odmawiam, jest dla Ciebie bolesne. Przepraszam, e czciej nie proponuj Ci pomocy. Zasugujesz na moj pomoc i chc Ci jej wicej ofiarowa. Kocham Ci i jestem bardzo szczliwy, ze jeste moj on. Kochajcy Paul

ETAP TRZECI: PODZIELENIE SI LISTEM MIOSNYM I ODPOWIEDZI Z PARTNEREM


Jest wiele korzyci pyncych z pokazania naszych listw partnerowi: Daje to partnerowi szans przyjcia nam z pomoc;

176

Pozwala uzyska zrozumienie, ktrego tak pragniemy; W agodny i peen szacunku sposb moBillzuje naszego partnera; Pomaga wprowadzi zmiany w naszym zwizku; Stwarza dobry nastrj do zbli enia i namitnoci; Uczy partnera, co jest dla nas wa ne i jak nas skutecznie wspomaga; Pozwala partnerom ponownie nawiza rozmow, chocia przestali si ju do siebie odzywa; Uczy, jak bezpiecznie informowa i sucha o negatywnych uczuciach. Jest pi sposobw podzielenia si z partnerem Listem miosnym i Odpowiedzi. Przykady, ktre podam, dotycz listw napisanych przez kobiet, ale oczywicie, w odwrconej sytuacji, metody te dziaa bd rwnie skutecznie. 1. On gono czyta List miosny i Odpowied w jej obecnoci. Potem bierze j za rce i formuuje wasn Odpowied, wiedzc ju , co ona chciaaby usysze. 2. Ona gono czyta List miosny i Odpowied, po czym on bierze j za rce i wypowiada swoj Odpowied, majc wiadomo jej oczekiwa. 3. On czyta gono jej Odpowied. Potem odczytuje gono jej List miosny. M czynie jest atwiej stawi czoo negatywnym uczuciom partnerki i nie wpada w panik, kiedy ju wie, czego si od niego oczekuje. Po przeczytaniu Listu miosnego m czyzna bierze partnerk za rce i formuuje wasn Odpowied, kierujc si tym, co ju wie na temat jej pragnie. 4. Najpierw ona czyta mu gono Odpowied. Potem odczytuje gono swj List miosny do niego. W kocu on ujmuje jej rce i formuuje wasn Odpowied, znajc ju oczekiwania partnerki. 5. Ona daje mu swoje listy, a on czyta je w cigu najbli szych dwudziestu czterech godzin. Potem on dzikuj jej za listy, bierze j za rce i daje Odpowied zgodn z tym, co wie o jej oczekiwaniach.

Co robi, jeli partner nie umie odpowiedzie mioci


Z powodu swoich przeszych dowiadcze niektrzy ludzie maj wielkie problemy, gdy kto im czyta List miosny. Nie powinno si wobec tego oczekiwa, e sami bd skorzy do odczytywania listw. Jednak nawet ci partnerzy, ktrzy chc wysucha listu, czsto okazuj si niezdolni do natychmiastowej odpowiedzi. Niech za przykad posu tu Theresa i Paul. Paul nie doznaje przypywu ciepych uczu po lekturze listw Theresy i dlatego nie jest w stanie odpowiednio na nie zareagowa, jednak z czasem jego zachowanie mo e ulec zmianie. Podczas czytania Paul zrozumia gniew Theresy jako atak na siebie i wyzwoli reakcj obronn. Wielu z nas zachowuje si podobnie.

177

W takim przypadku najlepiej bdzie, jeli zrobimy przerw, eby zastanowi si nad tym, co usyszelimy. Kto, kto czyta List miosny, czasami odbiera tylko jego cz wyra ajc gniew i musi min troch czasu, nim zdoa dostrzec co jeszcze. Takiej osobie bardzo mo e uatwi zadanie ponowna lektura listu. Najlepiej, jeli wwczas skupi si na fragmentach dotyczcych alu i mioci. Czasami, kiedy dostaj List miosny od swojej ony, zaczynam od czci mwicej o mioci, a potem dopiero czytam cay od pocztku. Jeli po przeczytaniu Listu miosnego m czyzna jest wytrcony z rwnowagi, mo e oczywicie odpowiedzie, piszc wasny List miosny. To na pewno pomo e mu uporzdkowa uczucia. Czasami i mnie samemu trudno powiedzie, co mnie niepokoi, dopki Bonnie nie przeczyta mi swojego listu. Wtedy nagle czuj, e te mam co do napisania. Dziki konstruowaniu wasnego listu mog odnale w sobie mio i z wikszym zrozumieniem ponownie przeczyta list od Bonnie. Je eli m czyzna nie mo e natychmiast zareagowa mioci, musi wiedzie, e nie bdzie za to ukarany. Partnerka powinna zrozumie i zaakceptowa konieczno przemylenia przez niego caej sprawy. eby jej wtedy pomc, m czyzna mo e powiedzie co w rodzaju: "Dzikuj, e napisaa ten list. Potrzebuj jednak troch czasu, eby o tym pomyle, a potem bdziemy mogli porozmawia". Wa ne jest, by wtedy nie wypowiada si o jej licie krytycznie. Ten sposb wyra ania uczu powinien by bezpieczny. Przytoczone poprzednio sugestie dotycz oczywicie i takiej sytuacji, kiedy to kobiecie jest trudno w odpowiedni sposb zareagowa na List miosny. Wszystkim parom gorco radz, eby czytay Listy miosne gono. Poeksperymentujcie zreszt i znajdcie taki sposb prezentowania listu, ktry najbardziej bdzie wam odpowiada.

ATMOSFERA BEZPIECZESTWA
Udostpnienie swojego Listu miosnego mo e przynie bolesne skutki. Czowiek piszcy taki list jest szczeglnie wra liwy na zranienie. Jeli napotka wwczas odpychajce zachowanie partnera, mo e bardzo cierpie. Celem Listu miosnego jest otwarcie si i zbli enie do partnera. Mo na to jednak osign tylko wtedy, gdy cay proces przebiega w atmosferze bezpieczestwa. Osoba, ktra otrzymuje List miosny, musi bardzo jednoznacznie okazywa szacunek zarwno wobec treci listu, jak i wobec jego nadawcy. Jeli adresat nie mo e zapewni, e przyjmie list

178

yczliwie i potraktuje go powa nie, powinien poprosi o przeo enie czytania na czas, kiedy bdzie gotw speni te wymogi. Dzieleniu si Listem miosnym musz towarzyszy odpowiednie intencje. Zarwno partner, ktry pisze list, jak i ten, dla kogo jest on przeznaczony, musz by pewni, e bd przestrzega pewnych zasad.

Zamiary nadawcy
Napisaem ten list, aby odnale swoje pozytywne uczucia i okaza Ci mio, na jak zasugujesz.. Czci tego procesu jest podzielenie si z Tob tymi negatywnymi uczuciami, ktre nas od siebie oddalaj. Twoje zrozumienie uatwi mi otwarcie si i "wyrzucenie" z siebie owych "niedobrych" uczu. Ufam, ze zale y Ci na mnie i e odpowiesz na ujawnienie moich emocji tak, jak tylko Ty potrafisz. Doceniam Twoj gotowo wysuchania mojego listu i udzielenia mi pomocy. Mam tez nadziej, ze ten list pomo e Ci zrozumie moje potrzeby, chci i oczekiwania.

Zamiary odbiorcy
Obiecuj, e zrobi to, co w mojej mocy, by zrozumie wag Twoich uczu, zaakceptowa to, co nas r ni, szanowa Twoje potrzeby jak swoje wasne i doceni Twoje wysiki uwiadomienia mi swych uczu. Obiecuj sucha i nie korygowa tego, co mwisz, ani nie ocenia Twoich uczu. Przyrzekam akceptowa Ci i nie prbowa Ci zmienia. Pragn dowiedzie si czego o Twoich uczuciach, poniewa naprawd mi na Tobie zale y i ufam, e nam si uda. Przy pierwszych prbach zastosowania "Techniki Listu miosnego" bdzie bezpieczniej, jeli obie strony na gos przeczytaj powy sze dwa teksty. Pomo e im to uszanowa uczucia partnera i reagowa tak, by czu si kochany i bezpieczny.

179

MINILISTY MIOSNE
Jeli zdarzy si, e bdziecie zdenerwowani, a zabraknie dwudziestu minut na napisanie Listu miosnego, sprbujcie napisa jego bardzo skrcon wersj. Zabiera to od trzech do piciu minut, a naprawd mo e pomc. Oto kilka przykadw Minilistw miosnych: Drogi Maxie! Jestem taka za, e si spnie! Jest mi smutno, e o mnie zapomniae. Boj si, e Ci na mnie nie zalety. Przepraszam, e jestem taka krytyczna. Kocham Ci i wybaczam, e si spnie. Wiem, e naprawd mnie kochasz. Dzikuj, e si starasz. Cauj, Sandie

Kochany Harry! Jestem za, e jeste wci zmczony. Jestem za, e cigle ogldasz telewizj. Jestem smutna, e nie chcesz ze mn rozmawia. Boj si, e si od siebie oddalamy. Boj si, e Ciebie rozgniewam. Przykro mi, e byam niemia przy obiedzie. Przepraszam, e obwiniam Ci za nasze problemy. Brakuje mi Twojej mioci. Czy mgby powici mi troch czasu dzi wieczorem albo w najbli szych dniach i porozmawia o naszym yciu? Cauj, Lesley PS. Oto, co chciaabym od Ciebie usysze: Kochana Lesley! Dzikuj, e napisaa mi o swoich uczuciach. Rozumiem, e Ci mnie brakuje. Mo e spdzimy razem dzisiejszy wieczr? Cauj, Harry

180

KIEDY PISA LISTY MIOSNE


Listy miosne piszcie zawsze, kiedy jestecie wytrceni z rwnowagi i chcecie poczu si lepiej. Listy miosne bywaj przer ne. Oto niektre mo liwoci: List miosny do partnera (partnerki). List miosny do przyjaciela, dziecka, czonka rodziny. List miosny do klienta lub kogo, z kim cz was interesy. "Kocham Ci" powinno si wwczas zastpi "Doceniam" lub "Szanuj". W wikszoci przypadkw nie radz pokazywa tego listu adresatowi. List miosny do siebie. List miosny do Boga. Napiszcie o swoich rozczarowaniach yciowych i poprocie o pomoc. Jeli jestecie bardzo na kogo oburzeni, napiszcie List miosny od tej osoby do siebie. Zdziwicie si, jak bardzo uatwi to wam wybaczenie. Okropny List miosny napiszcie w przypadku, gdy jestecie przepenieni najgorszymi uczuciami. Nastpnie spalcie w list. Raczej "nie czstujcie" nim swojego partnera. List miosny z przeszoci napiszcie wwczas, gdy sytuacje, jakie obecnie was rani, przypominaj wam sytuacje z dziecistwa. Wyobracie sobie, e mo ecie cofn si w czasie i napisa do waszych rodzicw, zwierzajc si im i proszc o pomoc.

DLACZEGO POTRZEBUJEMY LISTW MIOSNYCH


Jak ju mwilimy, dla kobiet szczeglnie wa ne jest, by mogy si czu otoczone czu opiek, rozumiane i szanowane, dla m czyzn za, by im ufano. Najwikszy problem wielu zwizkw polega na tym, e gdy kobieta zwierza si ze swoich negatywnych uczu, jej partner czuje si nie kochany. Jej wypowied brzmi w jego uszach oskar ycielsko, krytycznie, pretensjonalnie. Kiedy z kolei m czyzna sprzeciwia si temu, co usysza, jego partnerka czuje si nie kochana. Powodzenie zwizku zale y wic w gwnej mierze od tego, czy m czyzna bdzie umia sucha, okazujc jednoczenie mio i szacunek dla uczu kobiety, a ona - mwi o swoich uczuciach taktownie i z mioci. Zwizek wymaga, aby partnerzy informowali si nawzajem o swoich zmieniajcych si uczuciach i pragnieniach. Nie mo na oczekiwa, e porozumienie bdzie idealne. W rzeczywistoci tak si nie zdarza. Na szczcie jednak midzy tym, co prze ywamy, a doskonaoci jest wiele miejsca na rozwj.
181

Realistyczne oczekiwania
Nie nale y si spodziewa, e porozumiewanie si zawsze bdzie atwe. Niektre uczucia trudno ujawni, nie ranic przy tym suchacza. Czasami nieatwo z gbokim zrozumieniem odnie si do pogldw osoby, ktra mwi rzeczy, jakich nie chcielibymy usysze. Nie jest te prost rzecz sucha o czyich uczuciach, kiedy nasze wasne zostay zranione. Wiele par niesusznie sdzi, e skoro nie potrafi si porozumie, to widocznie si nie kochaj. Mio, co prawda, odgrywa tu wa n rol, ale porozumiewanie si jest rodzajem umiejtnoci. Jest sztuk, ktrej mo na si nauczy.

Jak si tego nauczy


Umiejtno porozumiewania si z partnerem bywa drug natur u ludzi, ktrzy w domu rodzicielskim mogli obserwowa zdrowy przykad uczciwego i penego mioci porozumiewania si. Niestety, dla minionych pokole porozumienie byo jednoznaczne z wyrzekaniem si swoich negatywnych uczu. Uczucia te traktowano jak wstydliw chorob, ktr trzeba ukry.

Gdybymy mieli za sob inn przeszo


Gdyby nasza przeszo bya inna! Pami podsuwaaby nam wwczas obraz ojca przyjanie suchajcego matki mwicej otwarcie o swoich uczuciach. Przypominalibymy sobie dowody troskliwego i penego szacunku traktowania kobiety. Widzielibymy tak e, z jak ufnoci i szczeroci matka zwraca si do ojca, nie obwiniajc go ani nie krytykujc. Widzielibymy, e mo na by zdenerwowanym, lecz

182

nie odpycha z tego powodu partnera swym chodem, nieufnoci i krytykanctwem, ignorujc go lub traktujc protekcjonalnie. Przez kilkanacie lat ycia w ramach szczliwego zwizku swoich rodzicw nauczylibymy si postpowa w sprawach uczu, tak jak nauczylimy si chodzi i mwi. Dochodzenie do porozumienia byoby dla nas wyuczon umiejtnoci, podobnie jak piewanie i czytanie. Jednak wikszo z nas wyniosa z dziecistwa zupenie inne dowiadczenia. Uczono nas raczej, jak nie dochodzi do porozumienia. eby zrozumie, ile trudnoci wynika z niewaciwego wychowania, sprbujcie odpowiedzie na nastpujce pytania: 1. Jak wyrazisz mio, kiedy odczuwasz zo lub sprzeciw wobec partnera, skoro twoi rodzice w takiej sytuacji albo krzyczeli na siebie, albo aby unikn ktni, zupenie przestawali rozmawia? 2. Jak postpisz chcc, eby dzieci ci suchay, nie wrzeszczc i nie karzc ich, jeli twoi rodzice, chcc utrzyma kontrol nad twoim zachowaniem, krzyczeli i stosowali kary? 3. Jak poprosisz o wicej, jeli jako dziecko wielokrotnie bye zaniedbywany? 4. Jak masz si otworzy i zwierzy ze swoich uczu, jeli boisz si, e zostaniesz odrzucony? 5. Jak rozmawia ze swoim partnerem, kiedy w danej chwili twoje uczucia podpowiadaj: "Nienawidz ci". 6. Jak powiesz "przepraszam", jeli jako dziecko bye karany za swoje bdy? 7. Jak przyznasz si do bdu, skoro boisz si kary i odrzucenia? 8. Jak zdoasz okaza swoje uczucia, jeli jako dziecko bye karcony i karany za pacz i niezadowolenie? 9. Jak masz prosi o wicej, skoro w dziecistwie mwiono ci, e nie powiniene chcie zbyt du o? 10. Jak masz wiedzie, co czujesz, jeli twoi rodzice nie mieli czasu, cierpliwoci i ochoty, by ci zapyta o twoje uczucia i twoje problemy? 11. Jak ma ci si uda akceptowanie niedoskonaoci partnera, jeli jako dziecko czue, e aby by godnym mioci, musisz by idealny? 12. Jak masz sucha cierpliwie o uczuciach partnera, skoro nikt nigdy nie wysucha twoich zwierze? 13. Jak masz wybaczy, skoro tobie nie wybaczano? 14. Jak masz paczem ukoi swj smutek i roz alenie, jeli w dziecistwie wci ci powtarzano: "Nie pacz" albo: "Kiedy ty wreszcie doroniesz?" lub: "Tylko dzieci pacz"? 15. Jak masz by gotw do suchania o rozczarowaniach partnera, skoro jako dziecko czue si odpowiedzialny za bl swojej matki na dugo przedtem, nim bye w stanie zrozumie, e nie ponosisz tu winy? 16. Jak masz znosi bl partnera, skoro twoja matka i ojciec wyadowywali swoje frustracje, krzyczc na ciebie i wydajc ci polecenia? 17. Jak masz si otworzy i zaufa partnerowi, skoro pierwsi ludzie, ktrym zaufae, w pewien sposb ci zdradzili? 18. Jak masz si porozumiewa z mioci i szacunkiem, jeli przez dugie lata dziecistwa nie miae okazji, by przyswoi sobie t umiejtno?

183

Odpowiedzi na te pytania s bardzo podobne: mo emy, oczywicie, nauczy si sztuki miosnego dialogu, lecz musimy nad tym popracowa. Musimy nadrobi zaniedbania. Jeli macie problemy w porozumiewaniu si, nie jest to ani aden dopust bo y, ani wina waszego partnera. To po prostu brak treningu uprawianego w atmosferze bezpieczestwa. Czytajc powy sze pytania, poczulicie prawdopodobnie przypyw r norodnych uczu. Nie tracie okazji, by si z nich oczyci. Powicie najbli sze dwadziecia minut na napisanie Listu miosnego do swoich rodzicw. Wecie po prostu dugopis i kawaek papieru i zacznijcie wyra a swoje uczucia, korzystajc ze schematu Listu miosnego. Sprbujcie to zrobi bezzwocznie, a bdziecie zaskoczeni wynikiem.

MWIENIE CAEJ PRAWDY


Listy miosne przynosz efekty, pomagaj bowiem nam wypowiedzie ca prawd. Tylko w przypadku niektrych uczu nie przynosz oczekiwanego ukojenia. Na przykad: Wypowiadanie samej zoci wcale nie pomaga. Prowokuje nas jedynie do jeszcze wikszego gniewu. Im bardziej skupiamy si na wyra aniu zoci, tym bardziej jestemy wytrceni z rwnowagi. Wielogodzinny pacz mo e zostawi w nas uczucie pustki i wyczerpania, je eli adne inne uczucie nie zastpio w tym czasie drczcego nas smutku. Skupianie si na swoim strachu mo e spowodowa, e staniemy si jeszcze bardziej niespokojni. Jeli bdzie nam przykro z powodu naszego postpowania, a nie wyzbdziemy si tego uczucia, to mo emy zacz czu si winni i zawstydzeni, a to z kolei mo e obni y nasze poczucie wasnej wartoci. Prbujc odczuwa wycznie sam mio, bdziemy tumili wszystkie negatywne emocje i po kilku latach staniemy si cakowicie nieczuli i niezdolni do wyra ania jakichkolwiek uczu. Listy miosne pomagaj, poniewa zmuszaj nas do wyra enia caej prawdy na temat wszystkich naszych uczu. eby wyleczy swj bl, musimy odczu go we wszystkich czterech przejawach. Musimy prze y zo, smutek, strach i al.

Dlaczego Listy miosne pomagaj


Jeli wyrazimy wszystkie cztery rodzaje blu emocjonalnego, oczycimy si z niego. Napisanie tylko o jednym czy dwch nie daje po danego efektu. Dzieje si tak dlatego,

184

e wiele naszych negatywnych reakcji nie odzwierciedla prawdziwych uczu, lecz jest sposobem obrony, ktry pomaga nam ukry to, co faktycznie czujemy. Na przykad: Ludzie, ktrzy atwo wpadaj w gniew, w wikszoci prbuj ukry w ten sposb swoje cierpienie, smutek, strach lub al. Kiedy prze ywaj swj bl, wwczas gniew schodzi na plan dalszy i potrafi by bardziej kochajcy. Ludziom paczliwym trudno przychodzi prze ywanie zoci. Jeli naucz si j wyra a, stan si spokojniejsi i bardziej kochajcy. Ludzie strachliwi maj zwykle problemy z wyra aniem zoci. Je eli im si to uda, stan si du o odwa niejsi. Ludzie, ktrzy czsto obarczaj si odpowiedzialnoci, powinni odczu i wypowiedzie swj gniew i uraz. atwiej im wtedy bdzie dozna zadowolenia z siebie, na jakie zasuguj. Ludzie, ktrzy bez przerwy odczuwaj mio, a zastanawiaj si nad rdami wasnej depresji, powinni sprbowa zada sobie nastpujce pytanie: "Jeli miabym by z jakiej przyczyny zy, to co by to moga by za przyczyna?" i napisa odpowied. Pomo e im to uwiadomi sobie uczucia ukryte za depresj i apati. Osoby te mog tak e wiczy pisanie Listw miosnych.

Jak jedne uczucia mog przysania inne?


Chciabym teraz przytoczy kilka przykadw, w jaki sposb m czyni i kobiety wykorzystuj swoje negatywne uczucia, by ukry lub stumi swj najgbszy al. Pamitajcie, e ten proces przebiega niewiadomie i cakowicie automatycznie. Sprbujcie odpowiedzie na kilka pyta: Czy kiedykolwiek umiechacie si, kiedy czujecie zo? Czy reagowalicie zoci, kiedy w gbi czulicie strach? Czy miejecie si i artujecie, podczas gdy naprawd jestecie smutni lub zranieni? Czy atwo oskar acie innych, kiedy sami czujecie si winni i przestraszeni? Obecnie zobaczymy, jak m czyni i kobiety zaprzeczaj swoim prawdziwym uczuciom. Oczywicie nie do wszystkich m czyzn da si dopasowa opis "mskich" sposobw, a tak e nie do wszystkich kobiet bd si odnosiy zachowania "kobiece". Poni sza lista ma nam jedynie uwiadomi, jak czsto nie przyznajemy si do swoich prawdziwych uczu.

SPOSOBY UKRYWANIA SWOICH


185

PRAWDZIWYCH UCZU
Jak m czyni ukrywaj swj prawdziwy bl: (proces ten jest zazwyczaj niewiadomy) 1. M czyni wykorzystuj zo jako sposb "ominicia" bolesnych uczu: strachu, zranienia, smutku, winy i alu. 2. M czyni okazuj obojtno, aby ukry zo. 3. M czyni mog si poczu obra eni, aby nie odczu blu wynikajcego ze zranienia. 4. M czyni bywaj li i apodyktyczni, aby unikn strachu i niepewnoci. 5. M czyni mog by zawstydzeni, by ukry zo i przygnbienie. 6. M czyni pod paszczykiem spokoju i chodu ukrywaj zo, strach, rozczarowanie, wstyd i brak odwagi. 7. M czyni mog demonstrowa pewno siebie, aby nie podda si wra eniu, e nie dorastaj do sytuacji. 8. M czyni mog sta si agresywni, by zaguszy strach. Jak kobiety ukrywaj swj prawdziwy bl: (proces ten jest zazwyczaj niewiadomy) 1. Kobiety zaanga owaniem i zaniepokojeniem maskuj bolesne uczucia zoci, winy, strachu i rozczarowania. 2. Kobiety mog odczuwa zmieszanie, tumic zo, irytacj i frustracj. 3. Kobiety mog poczu si chore, by "omin" zo, smutek, al i zatroskanie. 4. Kobiety okazuj strach i niepewno, gdy ukrywaj zo, uraz i przygnbienie. 5. Kobiety mog odczuwa przygnbienie zamiast zoci czy strachu. 6. Kobiety mog odczuwa nadziej zamiast zoci, smutku, przygnbienia i alu. 7. Kobiety okazuj rado i wdziczno, aby nie prze ywa smutku i rozczarowania. 8. Kobiety mog kocha i przebacza, zamiast prze ywa zo i czu si zranione.

LECZENIE NEGATYWNYCH UCZU


Zrozumie i zaakceptowa negatywne uczucia drugiej osoby jest nam trudniej, jeli nasze wasne "niedobre" uczucia nie zostay przed kim ujawnione. Im lepiej uda nam si wyleczy nasze ukrywane rany z dziecistwa, tym atwiej bdzie
186

nam dzieli si prze yciami z partnerem i wychodzi naprzeciw jego zwierzeniom, nie odczuwajc jednoczenie blu, niecierpliwoci, frustracji i obrazy. Im bardziej powstrzymujesz si przed odczuwaniem swego wewntrznego blu, tym wiksz niech oka esz w zetkniciu z uczuciami innych. Jeli reagujesz zniecierpliwieniem, kiedy inni wyra aj swoje emocje, jest to miernikiem tego, jak traktujesz samego siebie. Aby si oczyci, musimy przej proces zbli ony do powtrnego prze ywania dziecistwa. Musimy sobie uwiadomi, e jest w nas kto, kto okropnie si denerwuje nawet wtedy, gdy nasz rozsdny, dorosy umys mwi nam, e nie ma powodw do zdenerwowania. Musimy odnale i wydzieli t cz naszej osoby i sta si dla niej kochajcym rodzicem. Musimy zada sobie pytania: "Co si stao? Czy co ci boli? Co czujesz? Co ci zdenerwowao? Czym si zocisz? Czego si boisz? Czego chcesz?" Kiedy ze wspczuciem wsuchujemy si w nasze emocje, negatywne uczucia w cudowny sposb zostaj uleczone i nagle stajemy si zdolni, by odpowiedzie na pewne sytuacje w kochajcy i peen szacunku sposb. Dziki zrozumieniu naszych dziecinnych dozna automatycznie otwieramy drog mioci. Jeli w dziecistwie nasze uczucia byyby wysuchiwane i traktowane powa nie, wwczas w dorosym yciu nie blokowalibymy w sobie negatywnych emocji. Jednak wikszo z nas nie znalaza w przeszoci takiego oparcia i dlatego musimy je sobie teraz stworzy sami.

Jak nasza przeszo wpywa na dzie dzisiejszy


Z pewnoci niejednokrotnie bylicie ju w yciu owadnici negatywnymi uczuciami. Oto przykady sytuacji, w ktrych nie ujawnione w dziecistwie emocje mog oddziaywa na nasze teraniejsze zachowania, szczeglnie wwczas, gdy dziaamy pod wpywem stresu: Jeli co nas frustruje, uparcie trwamy w gniewie i niepokoju, chocia "dorosa" cz naszej osobowoci podpowiada, e powinnimy by spokojni, kochajcy i zrwnowa eni. Kiedy co nas rozczarowao, nie mo emy wydoby si ze smutku i poczucia krzywdy nawet wtedy, gdy "dorosa poowa" przypomina, e mamy wiele powodw do radoci, entuzjazmu i nadziei. Je eli czym si zaniepokoimy, jeszcze dugo potem odczuwamy strach i niepewno, cho jako doroli wiemy, e mo emy czu si bezpieczni i ufni. Je eli bylimy czym zakopotani, nie umiemy potem przez du szy czas wyzwoli si z poczucia winy i wstydu, nawet jeli wiemy, e powinnimy si czu spokojnie,
187

bezpiecznie, wspaniale.

Zaguszanie swoich uczu naogami


Jako doroli na og prbujemy panowa nad swoimi uczuciami, po prostu ignorujc niektre z nich. Nasze naogi wietnie zaguszaj bolesne uczucia i nie zaspokojone pragnienia. Szklanka wina na krtk chwil umierza bl. Niestety, potem bl wraca. Jak na ironi, wanie unikanie negatywnych emocji pozwala im zawadn naszym yciem. Trac moc jedynie wtedy, gdy nauczymy si w nie wsuchiwa i je wyra a.

Jak na ironi, wanie unikanie negatywnych emocji pozwala im zawadn naszym yciem.

Kiedy jestemy bardzo zdenerwowani, z pewnoci nie potrafimy porozumiewa si tak skutecznie, jak bymy tego chcieli. W takich chwilach wracaj uczucia z przeszoci. I dzieje si z nami mniej wicej to, co z dzieckiem, ktremu nigdy nie pozwolono na okazanie zego humoru. Teraz dziecko ma krtki napad zoci, ale zaraz znw zostanie za kar zamknite w azience. Dopki nie potrafimy wsuchiwa si w te na pozr irracjonalne uczucia z naszej przeszoci (wdzieraj si w nasze ycie gwnie wtedy, gdy najbardziej jest nam potrzebny rozsdek), dopty bd one blokoway nasze porozumiewanie si z partnerem. Caa sztuka dzielenia si negatywnymi uczuciami polega na tym, by mie do chci i mdroci do pisemnego wyra enia swoich negatywnych emocji, co pozwoli uwiadomi sobie, e prze ywamy tak e uczucia pozytywne. Im lepiej bdzie si nam udawao rozmawia z naszym partnerem, tym lepszy bdzie nasz zwizek. Jeli potraficie wypowiada to, co was niepokoi, w sposb peen mioci, waszym partnerom bdzie atwiej pospieszy z pomoc, ktrej pragniecie.

TAJEMNICE SAMOPOMOCY
Pisanie Listw miosnych jest wietnym sposobem niesienia pomocy sobie samemu, lecz

188

jeli od razu nie wejdzie wam to w nawyk, mo e z czasem w ogle wylecie z pamici. Dlatego radz, by co najmniej raz w tygodniu napisa List miosny. Listy miosne pomagaj nie tylko wtedy, gdy denerwuje nas partner, lecz tak e wwczas, gdy denerwuje nas cokolwiek innego. Pisanie tych listw leczy, gdy czujemy si dotknici, nieszczliwi, niespokojni, przygnbieni, zmartwieni, zmczeni, zablokowani lub po prostu napici. Za ka dym razem, gdy chcecie poczu si lepiej, piszcie List miosny. Mo e nie zawsze od razu polepszy to wasz nastrj, ale z pewnoci odpowiednio was ukierunkuje. Sprawy zgbiania swoich uczu i pisania Listw miosnych omwiem bardziej szczegowo w swojej pierwszej ksi ce pt. Mo esz, uleczy swoje uczucia (What You Feel You Can Heal). Rwnie inni autorzy poruszali te tematy. Oczywicie, czytanie owych ksi ek mo e sta si pomocne, lecz pamitajcie: nie wyleczycie swych uczu inaczej ni wypowiadajc je gono wobec kogo, kto je "usyszy". Ksi ki mog zachci was do tego, bycie bardziej lubili samych siebie, ale uda wam si to tylko wwczas, gdy posuchacie, opiszecie i gono wypowiecie ca prawd o waszych uczuciach.

Ksi ki mog zachci was do tego, bycie bardziej lubili samych siebie, ale uda si wam to tylko wtedy, gdy posuchacie, opiszecie i gono wypowiecie ca prawd o waszych uczuciach.

wiczc "Technik Listu miosnego", odkryjecie t cz wasnej osobowoci, ktra najbardziej pragnie mioci. Wsuchujc si w swoje uczucia i wyra ajc je, bdziecie t wanie "cz" najbardziej rozwija. Kiedy zaczniecie doznawa mioci i zrozumienia, atwiej wam si bdzie porozumiewa. Staniecie si do silni, by reagowa na sytuacje w "kochajcy" sposb. Cho nie zostalimy dobrze zaprogramowani w dziecistwie, to nasze zachowanie mo emy wiadomie zmienia. I ten fakt jest rdem wielkiej nadziei. Proces, ktremu powinnimy si podda, obejmuje wysuchanie i zrozumienie nie ujawnionych w dziecistwie uczu, ktre nigdy nie miay szansy na ukojenie. Ta cz naszej istoty potrzebuje, by j poczu, usysze i zrozumie. Jeli nam si to uda, bdziemy "wyleczeni". Uprawianie "Techniki Listu miosnego" jest bezpieczn metod wyra ania ukrytych uczu, negatywnych emocji i potrzeb bez nara ania si na krytyk lub odrzucenie. Wsuchujc si w swoje emocje, zachowujemy si tak jak kochajcy ojciec koyszcy w ramionach zapakane dziecko. Zgbiajc ca prawd o naszych uczuciach, pozwalamy sobie na ich prze ywanie. Nie ujawnione uczucia z przeszoci daj si stopniowo

189

uleczy, jeli dziecic czstk naszego "ja" bdziemy traktowa z mioci i szacunkiem. Ludzie czsto dorastaj zbyt wczenie, poniewa odrzucaj i tumi swoje uczucia. Ich nie ujawniony bl czeka, by go wydobyto, pokochano i uleczono. I nawet jeli te osoby bd stale tumiy w sobie owe uczucia, to bl i cierpienie bd miay trway wpyw na ich ycie. W odniesieniu do wikszoci chorb dowiedziono, e s bezporednio zwizane z naszym nie ujawnionym blem emocjonalnym. Tumione cierpienie emocjonalne staje si czsto przyczyn fizycznego blu i choroby, a mo e nawet spowodowa przedwczesn mier. Tak e wikszo naszych obsesji i naogw jest wyrazem ukrytych cierpie emocjonalnych. Tak na przykad czsta u m czyzn obsesja osignicia sukcesu jest zwykle ich rozpaczliw prb zdobycia mioci, ktra, jak sdz, uleczy ich wewntrzny bl. U kobiet obsesja, by sta si kobiet idealn, jest desperack prb stania si godn mioci, co prawdopodobnie ukoioby ich wewntrzne cierpienie. Ka da przesada w postpowaniu jest w istocie wyrazem stumionego kiedy blu. Spoeczestwo, w ktrym yjemy, cigle podsuwa nam wiele rozrywek. Ma to nam pomc w zapominaniu o ranach wewntrznych. Natomiast Listy miosne pozwol nam dojrze ten bl, odczu go i w kocu uleczy. Za ka dym razem, kiedy bdziemy pisa List miosny, pozwolimy zranionej czstce naszego "ja" zazna mioci, uwagi i zrozumienia, jakich potrzebuje, by poczu si lepiej.

W odosobnieniu sia
Czasami, piszc o wasnych uczuciach w odosobnieniu, odkryjecie takie rejony swych emocji, jakich nie moglibycie odczu w obecnoci partnera. Prywatno stwarza poczucie bezpieczestwa pozwalajce odczuwa gbiej. Nawet parom, ktre znakomicie potrafi ze sob rozmawia, zalecam, by nie stroniy od regularnego pisania Listw miosnych. Poza innymi korzyciami pynie std i ta, e czas pisania listw jest czasem przeznaczonym wycznie dla siebie. Proponuj tak e prowadzenie dziennika Listw miosnych albo przechowywanie ich w jakiej teczce. Mo na te wprowadza Listy miosne na dyski komputerowe i drukowa je zawsze, gdy chcemy si nimi z kim podzieli.

190

Radz, by zaglda do teczki ze starymi listami i czyta je czasem w okresach dobrego nastroju, bo wtedy bdziemy mogli przyjrze si swoim uczuciom z wikszym obiektywizmem. Wanie to obiektywne spojrzenie pomo e nam w przyszoci wyra a negatywne uczucia w sposb taktowny. Je eli nie czujemy ulgi po napisaniu listu, to mo e nam j przynie jego przeczytanie.

Sia intymnoci
Pisanie listw w odosobnieniu mo e pomc w procesie leczenia uczu, lecz nie zaspokaja potrzeby "bycia usyszanym i zrozumianym" przez innych. Kiedy piszecie list, okazujcie sobie mio, lecz czyj mio mo ecie odczu dopiero wwczas, kiedy podzielicie si z nim swoim Listem miosnym. eby naprawd kocha samych siebie, potrzebna jest dawka "cudzej" mioci. Drog tej mioci toruje dzielenie si ca prawd o uczuciach.

Aby ksztatowa w sobie umiejtno kochania samych siebie, potrzebujemy dawki "cudzej" mioci.

Aby otrzymywa wicej mioci, potrzebujemy w naszym yciu wicej ludzi, ktrym otwarcie i bezpiecznie mo emy zawierza swe uczucia. Mo emy mwi, kim jestemy i co czujemy, mo emy wic przyjmowa mio. A gdy ma si mio, atwiej uwalnia negatywne emocje: uraz, zo, strach. To nie znaczy, e musimy zwierza si ze wszystkiego, co odkrylimy podczas naszego odosobnienia, lecz je eli s w nas uczucia, o ktrych boimy si mwi, to stopniowo musz by ujawniane. yczliwy terapeuta lub bliski przyjaciel mog by rdem mioci i ulgi, jeli potrafimy im przekaza prawd o swoich uczuciach. Pisanie w odosobnieniu polepszy samopoczucie, lecz najwa niejsz spraw jest dzielenie si Listem miosnym z kim bliskim.

Sia grupy
Nie sposb opisa siy tkwicej w grupie, lecz wsparcie grupy jest czym, czego

191

koniecznie trzeba dowiadczy. Serdeczna i pomocna grupa mo e sprawi cuda na naszej drodze do gbokiego poznania wasnych uczu. Grupa to po prostu wiksza liczba osb, ktre ofiarowuj ci mio. Nawet je eli nie wypowiadasz si wobec grupy, to dziki suchaniu innych mwicych otwarcie i uczciwie o swych uczuciach budujemy nasz wiadomo siebie. Kiedy prowadz seminaria grupowe, systematycznie odkrywam coraz gbsze poziomy swojego emocjonalnego "ja". Kiedy kto wstaje i zaczyna otwarcie zwierza si ze swoich uczu, nagle zaczynam sobie co przypomina albo uwiadamia sobie co, co odczuwam. Zdobywam wiele nowych informacji o sobie i innych. Na ka dym kolejnym seminarium czuj si "l ejszy" i bardziej serdeczny. Wsparcie grupy jest jeszcze wa niejsze, je eli w dziecistwie nie moglimy w rodzinie bezpiecznie mwi o swoich wewntrznych problemach. Oboje z on spotykamy si regularnie w grupach: ona z kobietami, ja z m czyznami, i to znakomicie wpywa na nasz zwizek.

Powicanie czasu na suchanie


Obojtne, czy piszesz o swoich mylach i uczuciach w odosobnieniu, czy u ywasz do tego komputera, czy wreszcie dzielisz si nimi ze swym partnerem i terapeut albo z grup - zawsze wa ny krok czynisz zupenie samodzielnie. Powicasz czas i uwag swoim uczuciom; mwisz ukrytemu w tobie wra liwemu dziecku: "Jeste wa ne. Zasugujesz na to, by ci wysuchano, a ja troszcz si o ciebie i bd ci uwa nie sucha".

Kiedy powicasz czas na wsuchiwanie si w swoje uczucia, to tak, jakby powiedzia ukrytemu w tobie wra liwemu dziecku: "Jeste kim wa nym. Zasugujesz, by kto ci wysucha. Ja troszcz si o ciebie i bd ci uwa nie sucha".

Mam nadziej, e wykorzystacie "Technik Listu miosnego". Widziaem, jak przeksztacia ona ycie tysicy ludzi, moje tak e. Jeli bdziecie pisa wiele Listw miosnych, stanie si to dla was atwe i przyniesie wyrane efekty. Pisanie Listw miosnych wymaga wiczenia, ale jest warte tego trudu.

192

ROZDZIA DWUNASTY

JAK SKUTECZNIE PROSI O POMOC


Jeli w swoim zwizku nie otrzymujesz wsparcia, jakiego pragniesz, to prawdopodobnie albo o to nie prosisz, albo prosisz nieskutecznie. Umiejtno proszenia o mio i wsparcie jest jednym z podstawowych warunkw, aby zwizek by szczliwy. Je eli chcecie DOSTA, musicie PROSI. Zarwno m czyni, jak i kobiety napotykaj trudnoci, kiedy maj poprosi o wsparcie. Jednak kobiety odczuwaj boleniej zwizane z tym frustracje i rozczarowanie. Dlatego obecny rozdzia adresuj do kobiet, cho zapewne nie musz dodawa, e m czyni znacznie lepiej zrozumiej psychik partnerki, jeli rwnie go przeczytaj.

DLACZEGO KOBIETY NIE PROSZ


Kobiety popeniaj bd, sdzc, e nie musz wcale prosi o wsparcie. One same intuicyjnie czuj potrzeby innych i ofiarowuj wszystko, czym dysponuj, wic spodziewaj si, e m czyni bd postpowa podobnie. Zakochana kobieta instynktownie ofiarowuje swoj mio. Z ogromn przyjemnoci i entuzjazmem szuka okazji, by okaza pomoc. Im bardziej kocha, tym bardziej co j popycha, by dawa wicej. Na Wenus wszyscy bez przerwy nawzajem si wspieraj, nie ma wic potrzeby proszenia o pomoc. Wanie to, e nie trzeba prosi o pomoc, jest sposobem okazywania mioci. Przysowie wenusjaskie mwi: "Mio nie musi prosi!"

Wenusjaskie przysowie mwi: "Mio nie musi prosi!"

Kierujc si t zasad, kobieta uwa a, e je eli partner j kocha, to sam ofiaruje jej pomoc, nie bdzie wic musiaa o ni prosi. Bywa nawet tak, e kobieta celowo nie zwraca si o pomoc, chcc w ten sposb "przetestowa" uczucia m czyzny. Tym samym

193

wymaga od niego, by domyli si, jakie s jej pragnienia i nie proszony wszystkie je speni. Niestety, ten sposb postpowania wobec m czyzn zupenie si nie sprawdza. M czyni pochodz przecie z Marsa, a tam, jeli kto pragnie pomocy, to po prostu o ni prosi. M czyni nie odczuwaj potrzeby ofiarowywania swojego wsparcia. Musz usysze, e si go od nich oczekuje. Do kopotliwe jest i to, e jeli m czyzny wcale si nie poprosi, nie mo na liczy na pomoc, ale gdy poprosi si w sposb nieodpowiedni, mo na go cakowicie zniechci do ofiarowania jej. Na pocztku znajomoci, je eli kobieta nie dostaje tego, czego pragnie, sdzi po prostu, e partner nie ma ju nic do ofiarowania. Cierpliwie i serdecznie daje mu wicej i wicej, sdzc, e prdzej czy pniej m czyzna "zorientuje si". On natomiast sdzi, e skoro ona wci co ofiarowuje, to widocznie jego wkad jest dostateczny. Nie zdaje sobie sprawy, e kobieta spodziewa si wzajemnoci. M czyzna sdzi, e jeli partnerka chciaaby otrzymywa, po prostu przestaaby ofiarowywa. Jednak kobieta pochodzi z Wenus i wobec tego nie tylko potrzebuje pomocy, lecz rwnoczenie pragnie, by partner sam j ofiarowa. Tymczasem m czyzna czeka, a partnerka go poprosi. Niestety, kobieta zwykle zaczyna prosi dopiero wwczas, gdy ofiarowaa ju tyle, e narosa w niej uraza i wtedy Jej proba brzmi jak nachalne domaganie si. Czasem kobieta zupenie si odwraca od partnera tylko dlatego, e musi prosi o wsparcie. Nawet jeli wreszcie si na to zdobdzie, a on odpowie: "Tak", ona pomyli: "Je eli musiaam go prosi, to si nie liczy". M czyni bardzo le reaguj na dania i uraz. Nawet jeli partner jest gotw ofiarowa swoj pomoc, to czujc pretensje kobiety, mo e si zniechci. Szans uzyskania upragnionego wsparcia malej tak e wtedy, gdy jej proba przeradza si w danie. W pewnych przypadkach, jeli kobieta za da wicej, jej partner ofiaruje nawet mniej ni zazwyczaj.

Je eli kobieta o nic nie prosi, m czyzna sdzi, e widocznie ofiarowa jej ju dostatecznie du o.

Dla kobiet niewiadomych tego mechanizmu ycie w zwizku staje si bardzo trudne. Problem ten, cho rzeczywicie nieatwy, daje si jednak rozwiza. Pamitajc, e m czyni pochodz z Marsa, ich partnerki mog si nauczy nowych sposobw wyra ania prb - sposobw skutecznych. Na swoich seminariach wiczyem z tysicami kobiet sztuk wypowiadania ycze i wszystkie zapewniay mnie o natychmiastowym powodzeniu prb zastosowania tej sztuki w praktyce. W kolejnym rozdziale zajmiemy si trzema etapami proszenia o to, czego pragniemy:

194

1. wiczeniem prawidowego proszenia o to, co i tak otrzymujemy. 2. wiczeniem prawidowego proszenia wtedy, gdy spodziewamy si, e partner odmwi. 3. wiczeniem proszenia asertywnego.

ETAP PIERWSZY: PRAWIDOWE PROSZENIE O TO, CO I TAK OTRZYMUJEMY


Pierwszym krokiem w nauce tego, jak dostawa od partnera wicej, jest wiczenie proszenia o to, co i tak dostajemy. Przede wszystkim uwiadomcie sobie, co partner dla was robi. Szczeglnie istotne niech tu bd rzeczy mae: przenoszenie skrzynek, naprawianie drobnych urzdze, sprztanie, odbieranie telefonw i inne drobnostki. Na tym etapie musicie pamita, by o wszystko poprosi i adnej "usugi" partnera nie uznawa za spraw z gry przesdzon. Kiedy partner zrobi ju to, o co go poprosiycie, musicie wyrazi wdziczno. Powinnycie tak e pamita, by nie prosi o wicej, ni zazwyczaj otrzymywaycie. Skupcie si tylko na tym, co i tak by wam ofiarowa. Pozwlcie, by przyzwyczai si do prb wypowiadanych spokojnym, pozbawionym nutki dania tonem. Kiedy partner syszy ton nakazu, to niewa ne jak miych sw u yjecie, do niego dotrze jedynie to, e nie do du o daje. Poczuje si wtedy nie kochany i nie doceniany. W takim stanie najprawdopodobniej bdzie wam ofiarowywa mniej ni zwykle, a do chwili, gdy dojdzie do wniosku, e to, co dawa na co dzie, zostao docenione.

Kiedy m czyzna syszy ton dania, to niewa ne, jak miych stw u yjecie, dotrze do niego jedynie to, i wszystko, co daje zazwyczaj, nie wystarcza. W takiej sytuacji m czyzna zaczyna dawa mniej ni zwykle, a do momentu, gdy poczuje, e to, co ofiarowywa pocztkowo, zostao docenione.

Mogo wic by i tak, e to ty albo jego matka "nauczyycie" go odmawia waszym


195

probom. Etap pierwszy ma go teraz przyzwyczai do pozytywnego reagowania na wasze yczenia. Kiedy m czyzna zda sobie spraw, e jest doceniany i e was zadowala, bdzie pragn odpowiedzie pozytywnie na wasze proby tak czsto, jak tylko bdzie mg. Potem zacznie automatycznie ofiarowywa sw pomoc. (Na pocztku nie nale y si jednak spodziewa tak zaawansowanych zachowa). Jest jednak jeszcze jedna przyczyna proszenia partnera o co, co ju dla was robi. Musicie nauczy si wypowiada prob takim tonem, ktry pozwoli m czynie usysze yczenie i odpowiedzie na nie. To wanie nazywam "prawidowym proszeniem".

Jak zachca partnera do tego, by odpowiedzia na wasze proby


Jest pi zasad, ktrych nale y przestrzega, jeli chce si uzyska od m czyzny pomoc. Jeli o ktrejkolwiek z nich zapomnisz, partner si zniechci. Kiedy wic prosisz o co m czyzn, pamitaj: wybierz odpowiedni czas, unikaj domagania si, bd zwiza, mw wprost i u ywaj odpowiednich sw. 1. Odpowiedni czas. Uwa aj, by nie prosia go o to, co wanie zamierza zrobi. Jeli na przykad za chwil miaby wyrzuci mieci, nie mw: "Czy mo esz wyrzuci mieci?", bo bdzie mia wra enie, e dyktujesz mu, co ma robi. Je eli natomiast m czyzna jest cakowicie czym pochonity, nie spodziewaj si, e natychmiast si od tego oderwie i odpowie na twoj prob. 2. Niewypowiadanie da. Pamitaj, e yczenie nie jest daniem. Jeli zachowujesz si tak, jakby domagaa si i daa, to nawet jeli dobierzesz najmilsze sowa, partner poczuje si nie doceniany i prawdopodobnie odpowie: "Nie". 3. Zwizo. Nie podawaj mu caego szeregu powodw, dla ktrych powinien ci pomc. Im du ej mwisz, tym wikszy budzisz w nim sprzeciw. Dugie wyjanienia powoduj, e partner ma wra enie, jakby nie ufaa, e zdecyduje si tobie pomc. Poczuje si manipulowany.

Kiedy prosisz o co m czyzn, pamitaj nie musisz go przekonywa.

Kobiety robi bd, wypowiadajc dug list powodw, ktre usprawiedliwiaj ich potrzeby. M czyzna syszy tymczasem co w rodzaju: "Dlatego musisz to zrobi". Im du sza jest wyliczanka, tym bardziej staje si oporny. Tylko wwczas, gdy partner
196

wprost zapyta: "Dlaczego?", mo esz mu odpowiedzie, ale tak e wtedy pamitaj: bd zwiza. Tak zwiza, jak tylko potrafisz. 4. Mwienie wprost. Czasami kobiety myl, e prosz o pomoc, cho w rzeczywistoci wcale tego nie robi. Potrzebujc wsparcia, kobieta opowiada o swoim kopocie, nie proszc o nic bezporednio. Czeka, a partner sam zaproponuje pomoc. Jeli "owijasz w bawen", mwisz w sposb niejednoznaczny, to sugerujesz tylko, e czego ci potrzeba. yczenia wyra ane okr n drog powoduj, e partner czuje si nie doceniany. Nic si nie stanie, jeli czasami wypowiesz jak prob nie wprost, ale nie mo e si to sta regu; w przeciwnym razie partner nauczy si stale odmawia. Oto zestawienie prb wyra anych wprost i formuowanych porednio oraz mskich reakcji na nie.

JAK M CZYZNA ODBIERA PROBY WYPOWIADANE NIE WPROST


Co ona powinna powiedzie: (krtko i wprost) Czego nie powinna mwi: (niejednoznacznie) Trzeba przywie dzieci, a ja nie mog si tym zaj. W samochodzie s zakupy. Ni ju si nie zmieci w naszym wiadrze. Co m czyzna syszy, kiedy proba wyra ona jest niejednoznacznie: Je eli mo esz pojecha po dzieci, to naprawd powiniene, w przeciwnym wypadku bd miaa al ( danie). Twoj spraw jest wnoszenie. Ja zrobiam zakupy (oczekiwanie). Nie wyniose mieci. Nie powiniene z tym czeka tak dugo (krytyka). Znw nie posprztae za domem. Powiniene by bardziej odpowiedzialny. Nie chc ci wci o tym przypomina (niezadowolenie). Tyle mam dzi obowizkw. Ty mgby zrobi cho tyle, e wemiesz rodzin na

Przywie, prosz, dzieci.

Wnie zakupy, dobrze?

Wyniesiesz mieci?

Posprztaj, prosz, w ogrdku.

Za domem jest straszny baagan.

Zabierzesz nas dzi na obiad?

Nie mam dzi czasu na gotowanie.

197

Zapro mnie dokd w tym tygodniu, dobrze?

Od tygodni nigdzie nie wychodzimy.

Zaplanuj sobie, prosz, wieczr tak, ebymy mogli porozmawia. Zapro mnie

Musimy porozmawia.

Od tygodni

obiad (niezadowolenie). Zaniedbujesz mnie. Nie dostaj tego, co jest mi potrzebne. Powiniene mnie czciej gdzie zabiera (uraza). To twoja wina, e tak mao rozmawiamy. Powiniene wicej ze mn rozmawia (obwinianie). Zaniedbujesz mnie

5. Waciwy dobr sw. Jednym z najczciej powtarzajcych si bdw jest u ywanie zwrotu "czy mo esz" lub "czy mgby" na pocztku proby. "Czy mgby wynie mieci?" jest raczej pytaniem majcym na celu uzyskanie odpowiedzi. "Prosz, wynie mieci" - wyra eniem yczenia. Kobiety bardzo czsto u ywaj zwrotu "czy mgby", co zaciera znaczenie ich wypowiedzi i w dodatku dra ni m czyzn. Kiedy namawiam kobiety, by zaczy prosi o pomoc, bardzo czsto si posz. Przecie ich partnerzy tyle ju razy komentowali ich proby uwagami typu: Przesta zrzdzi. Nie pro mnie bez przerwy o wszystko. Nie mw mi, co mam robi. Wiem, co mam robi. Nie musisz mi tego mwi. Niewa ne, jak te komentarze s formuowane. Wszystkie znacz jedno: "Nie podoba mi si sposb, w jaki mnie poprosia". Jeli kobieta nie zrozumie, e pewne wyra enia wpywaj bardzo le na m czyzn, mo e si spotka z jeszcze ostrzejsz reakcj. Zaczyna si wtedy ba i ka d prob poprzedza fraz "czy mgby", sdzc, e brzmi ona grzeczniej. Tymczasem "czy mgby", tak popularne na Wenus, na Marsie przynosi fatalne skutki. Na Marsie m czyzn obra a pytanie: "Czy mgby wynie mieci?" Przecie to, e mgby, jest oczywiste. W kocu ka dy potrafi wynie mieci. Nie chodzi o to, czy mgby, lecz czy to zrobi. M czyzna jest ura ony i prawdopodobnie odmwi probie tylko dlatego, e go zirytowaa.

198

Jak wyra a swe yczenia wobec partnera


Czsto, gdy na swoich seminariach poruszaem temat zwrotu "czy mgby", kobiety twierdziy, e robi du o zamieszania wok drobnostki. W kocu "Czy mgby to zrobi?" brzmi grzeczniej ni "Czy to zrobisz?" Dla m czyzn jednak ta drobnostka oznacza zasadnicz r nic. Aby to udowodni, zacytuj wypowiedzi siedemnastu uczestnikw moich seminariw. 1. Kiedy pada pytanie: "Czy mgby posprzta za domem?", bior je dosownie. Odpowiadam: "Mgbym", ale nie mwi: "Zrobi to"; nie traktuj tego, co powiedziaem, jak obietnicy. Je eli jednak postawione mi pytanie brzmi: "Czy posprztaby za domem?", podejmuj decyzj i chc by pomocny. Jeli wwczas odpowiem: "Tak", szans na to, e nie zapomn posprzta, s du e. Przecie zobowizaem si to zrobi. 2. Kiedy ona mwi: "Potrzebuj twojej pomocy. Czy mgby mi pomc?", brzmi to w moim odczuciu tak niechtnie, jakbym ju j zawid. To nie robi wra enia zaproszenia ani zachty, by by miym facetem i pomc. Z drugiej strony: "Potrzebuj twojej pomocy. Przyniesiesz to?" stwarza szans udowodnienia, e jest si miym typem. Mam ochot odpowiedzie: "Tak". 3. Kiedy moja ona mwi: "Czy mo esz zmieni Chrisowi pieluszk?", myl, e oczywicie mog. Jestem sprawnym, normalnym czowiekiem, a zmiana pieluszki to nie aden wyczyn. Ale jeli nie mam ochoty, by to zrobi, znajduj jaki wykrt. Kiedy jednak pytanie brzmi: "Czy zmienisz Chrisowi pieluszk?", odpowiadam: "Dobra" i zmieniam. Czuj, e bior udzia w "hodowaniu" dzieci. Chc pomc. 4. Kiedy ona pyta: "Czy mi pomo esz?", daje mi okazj, by jej pomc, lecz jeli mwi: "Czy mgby mi pomc?", mam wra enie, e jestem osaczony i bez mo liwoci wyboru. Nie czuj si doceniony. 5. Odmawiam probom: "Czy mgby..." Odnosz wtedy wra enie, e nie mam innego wyjcia, jak tylko powiedzie: "Tak". Je eli odpowiem: "Nie", ona bdzie zdenerwowana. To nie jest adna proba, lecz danie. 6. Bez przerwy pracuj albo udaj, e co robi, eby tylko moja wsppracowniczka nie zadaa mi pytania: "Czy mgby..." Pytanie: "Czy zrobiby to..." daje mi szans dokonania wyboru i sprawia, e chc pomc. 7. W ubiegym tygodniu moja ona zapytaa: "Czy mgby dzi podla kwiaty?", a ja od razu odpowiedziaem: "Tak". Kiedy wrcia do domu, zapytaa: "Czy podlae kwiaty?", a ja odparem: "Nie". Na to ona: "Czy mgby podla je jutro?" i ja znw powiedziaem bez namysu: "Tak". Min tydzie, ona codziennie pyta, ja odpowiadam, a kwiaty widn. Jeli pytanie brzmiaoby: "Czy podlejesz kwiaty?", zastanowibym si, nim bym odpowiedzia, i jeli wwczas powiedziabym: "Tak", z pewnoci dotrzymabym sowa.

199

8. Kiedy mwi: "Tak, mgbym to zrobi", nie czuj si do niczego zobowizany. Kiedy mwi: "Zrobi to", rozumiem, e bdzie za, jeli j zawiod. 9. Miaem pi sistr, a teraz jestem onaty i mam trzy crki. Kiedy ona pyta: "Czy mo esz wynie mieci?", po prostu nie reaguj. Do dzi nie wiedziaem dlaczego. Teraz rozumiem, e odpowiedziabym na pytanie: "Czy wyniesiesz mieci?" 10. Kiedy sysz: "Czy mgby...", od razu mwi: "Tak", a potem uwiadamiam sobie, e niczego nie zamierzam robi. Jeli jednak pada pytanie: "Czy zrobisz to?", czstka mojego "ja" odpowiada: "Tak, mam ochot ci pomc". A potem, nawet jeli nie bardzo mi si chce, robi to, bo przecie daem sowo. 11. Na: "Czy mo esz..." z reguy odpowiadam: "Tak", ale w gbi duszy czuj sprzeciw. Czuj si manipulowany. Jeli jednak ona pyta: "Czy to zrobisz?", wierz, e mam wolny wybr. Mog powiedzie: "Tak" lub "Nie", ale zazwyczaj wyra am zgod. 12. Kiedy kobieta pyta: "Czy to zrobisz?", czuj, e mam okazj do zarobienia punktu. Czuj si wtedy doceniany i z ochot robi to, o co prosi. 13. Gdy sysz: "Czy to zrobisz", mam wra enie, e ona ufa, i jej pomog. Jednak kiedy mwi: "Czy mgby", odbieram to jak pytanie ukryte w pytaniu. Ona pyta mnie, czy mgbym, cho jest rzecz oczywist, e mog. Pytanie udowadnia, e nie ufa mi do mocno, aby poprosi wprost. 14. Kiedy partnerka pyta: "Czy to zrobisz?", czuj, e atwo mgbym j zrani, odmawiajc jej probie. Jestem bardziej wiadom jej potrzeb. Nie chc si jej sprzeciwia. Je eli pyta: "Czy mgby to zrobi", jestem skonny odmwi, choby dlatego, e mwic: "Nie", nie odmawiam probie partnerki. Odpowiadam tylko na pytanie. 15. Dla mnie pytanie: "Czy zrobisz" jest "osobiste" i chc si wtedy zgodzi, a zwrot: "Czy mgby..." jest troch bezosobowe, wic jeli nie mam nic innego do roboty, mog pomc, ale nie czuj si do tego zobowizany. 16. Kiedy kobieta mwi: "Czy mgby mi pomc?", budzi to mj sprzeciw i zwykle odmawiam. Jeli jednak powie: "Pomo esz mi?", nie wyczuwam w tym jej urazy i spiesz z pomoc. 17. Kiedy kobieta pyta: "Czy mgby to dla mnie zrobi?", mam ochot by uczciwy i odpowiadam: "Raczej nie", gdy wychodzi na jaw moja leniwa natura. Kiedy jednak sysz: "Prosz, pom mi...", staj si twrczy i wymylam r ne formy pomocy. Kobiety, ktrym trudno zrozumie, w jakim stopniu r nica midzy "Czy mgby to zrobi?" a "Czy to zrobisz?" jest dla m czyzn istotna, niech sprbuj wyobrazi sobie pewn romantyczn scenk: m czyzna si owiadcza. Z sercem przepenionym uczuciem, na kolanach, ujmuje rce wybranki i mwi: "Czy MOGABY wyj za mnie?" Przyznajecie, e cay nastrj pryska przez to nieszczsne "mogaby". Gdyby zapyta: "Wyjdziesz za mnie?", wyraziby zarwno sw desperacj, jak i wra liwo.
200

U ywajc "mogaby", okazuje brak zaufania i sabo. Kiedy na seminarium pewna kobieta powiedziaa to samo, lecz u ywajc wenusjaskich okrele. Jej wypowied brzmiaa tak: "Na pocztku nie czuam r nicy midzy tymi dwoma sposobami wyra ania prb. Jednak potem przekonaam si, o czym mwie. Po prostu odwrciam sytuacj. Dla mnie ma wielkie znaczenie, czy partner odpowie: "Nie zrobi tego" czy: "Nie mog tego zrobi". Kiedy m czyzna mwi "nie mog", odnosi si to nie do mnie, czyli osoby, ktra prosi, lecz do niego i jego mo liwoci.

Najpopularniejsze bdy w wypowiadaniu prb


Najtrudniejsz czci nauki proszenia jest zapamitanie kilku zasad i stosowanie si do nich. Oczywicie, wymaga to wprawy. Aby poprosi o co m czyzn: Mw wprost. Bd zwiza. U ywaj zwrotw: "Czy zrobisz?", "Zrb prosz". Nie owijaj w bawen, nie rozwlekaj wypowiedzi, nie u ywaj formy "Czy mgby". Spjrzmy na kilka przykadw. Powiedz: Nie mw: "W kuchni jest straszny baagan. Tu po prostu cuchnie. W wiadrze ju nic si nie zmieci. Mgby to wynie. (Po pierwsze - za dugie, a po drugie - "mgby"). "Nie mog przesun tego stou. Musz przestawi meble przed wieczornym przyjciem. Czy mgby to zrobi ze mn?" (Za dugie i zawiera "mgby"). "Nie mog tego sama wyrzuci". (Niejednoznaczne). "Zostawiam w samochodzie cztery torby z zakupami. S tam produkty potrzebne do obiadu. Czy mgby je przynie?" (Za dugie i zawiera "mgby").

"Czy wyniesiesz mieci?"

"Pom mi, prosz, przesun ten st".

"Pomo esz mi to wyrzuci?"

"Czy przyniesiesz zakupy z samochodu?"

201

"W drodze do domu kup, prosz, mleko".

"Czy przywieziesz Julie ze szkoy?"

"Zawie Zoey do weterynarza, dobrze?" "Zabierz nas dzi na obiad, dobrze?"

"Zapnij mi zamek, kochanie".

"Napalisz w kominku, kochanie?" "Zabierzesz mnie w tym tygodniu do kina?"

"Pom Lauren wo y buty, dobrze?"

"Chciaabym, eby usiad ze mn dzi wieczorem albo w najbli szych dniach, abymy mogli omwi nasze plany".

"Bdziesz przechodzi obok sklepu Lauren, a potrzebne jest mleko. Ja nie jestem w stanie jeszcze raz wyj. Jestem taka zmczona. Miaam okropny dzie. Mgby kupi to mleko?" (Za dugie, niejednoznaczne i zawiera "mgby"). "Julia musi jako wrci do domu, a ja nie mog po ni jecha. Czy masz troch czasu? Mylisz, e mgby po ni pojecha?" (Za dugie, niejednoznaczne i zawiera "mgby"). "Czas na szczepienia Zoey. Nie chciaby jej zawie do weterynarza?" (Niejednoznaczne). "Jestem zbyt zmczona, by gotowa. Tak dawno nie wychodzilimy. Chciaby dokd pj?" (Zbyt dugie i zawie). "Potrzebuj twojej pomocy. Czy mgby mi zapi zamek?" (Zawiera "mgby"). "Jest naprawd zimno. Czy zamierzasz napali?" (Niejednoznaczne). "Chciaby pj w tym tygodniu do kina?" (Niejednoznaczne). "Lauren jeszcze nie wo ya butw! Spnimy si. Nie mog wszystkiego robi sama! Czy mgby pomc?" (Za dugie, niejednoznaczne i zawiera "mgby"). "Nie wiem, co si dzieje. Nie rozmawialimy ostatnio, a przecie musz wiedzie, co bdziemy robi". (Za dugie i niejednoznaczne).

Jak zapewne zauwa yycie, to, co dotd traktowaycie jako wyra anie proby, dla Marsjan wcale tym nie jest. Okazuje si konieczne, bycie wiadomie zmieniy sposb, w jaki wyra acie prob. Zabierze to troch czasu i bdzie wymagao sporo wysiku. Radz powici tym wiczeniom jakie trzy miesice, zanim przejdziecie do drugiego etapu programu uzyskiwania tego, na czym wam zale y.

202

Na obecnym (pierwszym) etapie dobrze byoby raz jeszcze uwiadomi sobie, ile razy wcale nie prosicie o wsparcie, a tak e jak wypowiadacie proby. Majc w pamici wszystkie wczeniejsze uwagi, wprawiajcie si, proszc o to, co partner i tak wam daje. Potem docecie go i adnie podzikujcie.

Czste pytania
Pierwszy etap jest nieatwy. Oto kilka pyta pozwalajcych zrozumie zastrze enia, jakie mog mie kobiety: Pytanie pierwsze. Kobieta mo e myle: "Dlaczego ja musz prosi, skoro nie wymagam, aby on mnie prosi?" Odpowied: Marsjanie daj mniej, kiedy nie czuj, e si ich docenia. Jeli zaakceptujesz i wemiesz pod uwag ich odmienno, dostaniesz to, czego pragniesz. Jeli przeciwnie - postanowisz ich zmienia, bd si uparcie przeciwstawia. Chocia proszenie nie le y w naturze Wenusjanek, mo esz to robi bez wyrzekania si siebie; kiedy partner poczuje si kochany i doceniany, stopniowo bdzie chtniej proponowa pomoc, nie czekajc, a go poprosisz. Ale to ju dalszy etap. Pytanie drugie. Kobieta mo e myle: "Dlaczego mam docenia to, co dla mnie robi, skoro sama robi wicej?" Odpowied: Marsjanie daj mniej, kiedy nie czuj si doceniani. Jeli chcesz, by wicej dawa, musisz mu okaza wicej wdzicznoci. Je eli dajesz wicej, to oczywicie, mo e ci by trudno jeszcze "do tego" okazywa wdziczno. Najlepiej wic, jeli postarasz si delikatnie przeprowadzi zmian: zacznij troszeczk mniej dawa, a bardziej docenia partnera. On poczuje si kochany, a ty otrzymasz to, czego pragniesz. Pytanie trzecie. Kobieta mo e pomyle: "Jeli musz go prosi o pomoc, gotw pomyle, e robi mi ask". Odpowied: Tak wanie powinien si czu. Podarunek mioci jest ask. Jeli m czyzna myli, e robi ask, to znaczy, e daje ze szczerego serca. Pamitaj, on jest Marsjaninem i nie liczy punktw tak jak ty. Je eli twj partner poczuje, e jest zmuszony do dawania, jego serce si zamyka i przestaje reagowa na twoje proby. Pytanie czwarte. Kobieta mo e myle: Je eli mnie kocha, powinien po prostu ofiarowa sw pomoc, nie czekajc a go poprosz". Odpowied: Pamitaj, e on pochodzi z Marsa i dlatego jest inny. M czyni czekaj, by ich poproszono. Zamiast myle: "Jeli mnie kocha, to ofiaruje mi pomoc, nie czekajc a go poprosz", sprbuj pomyle: "Gdyby pochodzi z Wenus, ofiarowaby sw pomoc, ale jest Marsjaninem". Jeli zaakceptujesz jego inno", obudzisz w nim ch niesienia pomocy i z czasem zaczniesz dostawa wicej.
203

Pytanie pite. Kobieta mo e myle: "Jeli bd go prosia o r ne rzeczy, mo e odnie wra enie, e nie daj tyle co on. Boj si, e bdzie mu si wydawao, i nie musi ju wicej dawa". Odpowied: M czyzna jest bardziej hojny, kiedy uwa a, e nie musi dawa. W dodatku, jeli kobieta prosi go taktownie o pomoc, m czyzna sdzi, e widocznie czuje si uprawniona, by t pomoc otrzyma. Wcale w tym przypadku nie wyciga wnioskw, e kobieta daje mniej. Przeciwnie, jest przekonany, e ofiarowaa wicej ni on, skoro bez za enowania zwraca si z prob. Pytanie szste. Kobieta mo e myle: "Kiedy prosz o pomoc, obawiam si mwi krtko. Pragn wyjani, dlaczego potrzebuj tej pomocy. Nie chc si wyda zbyt wymagajca". Odpowied: Kiedy m czyzna syszy prob, uwa a, e partnerk kieruj zapewne jakie wa ne powody. Je eli jednak kobieta podaje mnstwo przyczyn, dla ktrych powinien speni jej prob, czuje si tak, jakby nie wolno mu byo odmwi, jakby by manipulowany. Pozwl mu da ci prezent. Nie stwarzaj sytuacji, w ktrych jego pomoc bdzie rzecz oczywist. Jeli partner bdzie chcia wiedzie wicej, zapyta "dlaczego". Wtedy, oczywicie, mo esz mu poda powody. Lecz nawet wwczas uwa aj, by nie mwi za dugo. Podaj jedn lub najwy ej dwie przyczyny. Jeli jeszcze czego bdzie si chcia dowiedzie, zapyta znowu.

ETAP DRUGI: NAUKA PROSZENIA O WICEJ (NAWET WTEDY, GDY WIEMY, E PARTNER ODMWI)
Zanim podejmiesz prby proszenia o wicej, musisz by pewna, e partner czuje, i doceniasz to, co dla ciebie robi. Jeli bdziesz teraz prosi go o pomoc, nie spodziewajc si, e zrobi dla ciebie co jeszcze, poczuje si w peni akceptowany. Kiedy partner przyzwyczai si, e prosisz go o wsparcie, nie oczekujc od niego adnych dodatkowych wysikw, bdzie przy tobie czu si kochany, a co najwa niejsze - uzyska pewno, e nie musi si zmienia, by zasu y na mio. Osignwszy t wiadomo, zapragnie tych zmian, by lepiej odpowiada na twoje potrzeby. Na tym etapie mo esz ju zaryzykowa i poprosi go o wicej, baczc przy tym, by nie wysa mu sygnau, e ci nie zadowala. Drugi etap naszej edukacji ma na celu uwiadomienie m czynie, e mo e odpowiedzie "nie" i nadal by kochanym. Kiedy za partner wie, e mo e odmwi,

204

czuje, e ma wolny wybr i e mo e odpowiedzie "tak" lub "nie". Pamitajcie, e m czyzna chtniej odpowiada "tak", jeli ma mo liwo odmowy.

M czyni znacznie chtniej odpowiadaj "tak", jeli maj mo liwo odmowy.

Dla kobiet wa ne jest, by nauczyy si zarwno prosi, jak i akceptowa odpowied odmown. Kobiety czsto intuicyjnie wiedz, jaka bdzie reakcja partnera, jeszcze zanim si do niego zwrc. Kiedy przeczuwaj, e m czyzna odpowie "nie", nie decyduj si wyrazi proby, przy czym, cho cay proces przebiega bez udziau partnera, czuj si przez niego odrzucone. Etap drugi ma na celu nauczenie was, bycie prosiy tak e w sytuacjach, kiedy chciaybycie poprosi, ale nie robicie tego, wiedzc, e partner odmwi. Odwagi! Procie go, nawet czujc wyranie jego opr. Tak na przykad ona mo e zapyta m a pogr onego w lekturze gazety: "Czy pjdziesz do sklepu po ososia na kolacj?" Zadajc to pytanie, jest oczywicie przygotowana na odmow. Partner jest prawdopodobnie kompletnie zaskoczony, poniewa nigdy nie przerywaa mu czytania takimi yczeniami. Zapewne odpowie: "Wanie czytam. Czy ty nie mogaby tego zrobi?" Kobieta mo e wwczas pomyle: "Oczywicie, e mog. Tyle tylko, e zawsze wszystko robi sama. Nie chc by twoj su c. Potrzebuj troch pomocy". Kiedy wyra acie prob, a czujecie, e partner odmwi, przygotujcie si na to, e usyszycie "nie", i bdcie gotowe odpowiedzie wtedy "dobrze". Wa ne jest, bycie prosiy, a potem zachowyway si tak, jakby partner mia pene prawo odmwi. Pamitajcie: musi czu si bezpieczny. Aby byo wam atwiej waciwie si zachowa, wybierajcie takie sytuacje, gdy jego odmowa rzeczywicie nie bdzie dla was stanowia problemu. Musicie naprawd czu, e mskie "nie" nie oka e si dla was bolesne. Oto kilka przykadw. Sytuacja: On wanie nad czym pracuje, a ty chciaaby, eby pojecha po dzieci. Zwykle nie zawracaaby mu gowy i sama je przywioza. Po powrocie do domu on zawsze czeka, aby ty przygotowaa obiad. Co nale y powiedzie: Mwisz: "Przywieziesz dzieci, kochanie? Wanie dzwoniy". Jeli on odmwi, powiedz po prostu "dobrze". Mwisz: "Pom mi pokroi ogrki, prosz" albo: "Zrobisz dzi

205

Chcesz, eby on si tym zaj. Czujesz, e partner nie chce gotowa. On zwykle oglda po obiedzie telewizj, podczas gdy ty zmywasz naczynia. Chciaaby, eby to on je umy albo przynajmniej pomg, ale nigdy go o to nie prosisz. Mo e dla ciebie nie jest to takie powicenie jak dla niego, wic robisz to sama. On chce wyj do kina, a ty na dancing. Zazwyczaj wiedzc, e on woli i do kina, nawet nie wspominasz o dancingu. Oboje jestecie zmczeni i chcecie si poo y. Nastpnego ranka wywo mieci. Czujesz, e on jest zmczony, wic nie prosisz go, eby wynis wiadro. On jest zajty wa n prac. Nie chcesz mu przeszkadza, ale bardzo pragniesz z nim porozmawia. Normalnie nawet by nie prbowaa.

obiad, kochanie?" Jeli on odmwi, powiedz po prostu "dobrze". Mwisz: "Pomo esz mi dzi przy naczyniach?" albo: "Umyjesz dzi naczynia, kochanie?" Jeli on odmwi, powiedz po prostu "dobrze". Mwisz: "Zabierzesz mnie dzi na dancing? Tak lubi z tob taczy". Jeli on odmwi, powiedz po prostu "dobrze". Mwisz: "Wynisby mieci?", a jeli odmwi, odpowiadasz po prostu "dobrze".

Mwisz: "Powiciby mi troch czasu?" Je eli odmwi, powiedz po prostu "dobrze".

W ka dej z przytoczonych sytuacji bd przygotowana na odpowied odmown. Zaakceptuj jego "nie" i ufaj, e gdyby mg, zaofiarowaby sw pomoc. Je eli poprosisz m czyzn o wsparcie, a on odmwi, przyjmij to spokojnie, a dostaniesz od piciu do dziesiciu punktw. Kiedy ponownie go o co poprosisz, bdzie bardziej chtny, by to zrobi. Dowiedziaem si tego od mojej wsppracownicy wiele lat temu. Pracowalimy nad czym i potrzebni nam byli ochotnicy, ktrzy by nam pomogli. Ona chciaa zadzwoni po naszego koleg, aleja wiedziaem, e nie bdzie mg przyj, wic jej to odradzaem. Powiedziaa mi wtedy: "I tak do niego zadzwoni. Jeli odmwi, zrozumiem to i zaakceptuj. Nastpnym razem, kiedy si do niego z czym zwrc, bdzie bardziej chtny, by mi pomc". Miaa racj. Jeli prosia m czyzn o pomoc i nie oburzya si, gdy odmwi, bdzie to pamita i nastpnym razem wyka e wicej chci.

Jeli prosia m czyzn o pomoc i nie oburzya si, gdy odmwi, bdzie to pamita i nastpnym razem wyka e wiksz ch pomocy.

206

Jeli wielokrotnie bdziesz prosia o wicej, to niekiedy partner odpowie "tak". W ten sposb uzdrawiasz wasz zwizek.

Zdrowe zwizki
Zwizek jest zdrowy wwczas, gdy ka de z partnerw mo e swobodnie prosi o to, czego pragnie, i jednoczenie ma prawo, jeli chce, odmwi takiej probie. Spjrzmy na przykad. Pewnego dnia rozmawiaem w naszej kuchni z koleg, kiedy przybiega moja picioletnia crka Lauren i poprosia, ebym wzi j na rce i troch si z ni pobawi. Odpowiedziaem: "Nie, dzi nie mog. Jestem naprawd zmczony". Lauren nalegaa: "Tatusiu! Tatusiu! Tatusiu! Prosz ci! Tylko na chwileczk!" Wtedy mj kolega wtrci: "Lauren, twj tatu ci ko pracuje i jest zmczony. Nie powinna go znowu prosi". Lauren zapytaa dlaczego, a on odpowiedzia: "Bo cho jest zmczony, to jeli ci kocha, nie mo e ci odmwi". Wtedy moja ona i wszystkie trzy crki zawoay chrem: "Ale mo e!" Byem dumny z mojej rodziny. Cho zabrao nam to troch czasu, nauczylimy si zarwno prosi o pomoc, jak i odmawia.

ETAP TRZECI: NAUKA ASERTYWNEGO PROSZENIA


Jeli zdobyycie ju umiejtno akceptowania odpowiedzi odmownej, mo ecie przej do trzeciego etapu naszego programu. Obecnie osigniecie pen mo liwo uzyskania tego, czego pragniecie. Na tym etapie prosicie o pomoc, a jeli partner sprzeciwia si lub znajduje jakie usprawiedliwienie, nie mwcie "dobrze", jak to robiycie poprzednio. Zamiast tego nauczycie si teraz spokojnie przyjmowa jego odmow, lecz jednoczenie nadal oczekiwa pozytywnej reakcji. Wyobramy sobie, e m czyzna wanie zamierza si zdrzemn, a ty go pytasz: "Poszedby do sklepu po mleko?" W odpowiedzi syszysz: "Och, jestem taki zmczony.

207

Chc si przespa". Zamiast natychmiast uwolni go od nacisku, mwic "dobrze", nie mw nic. Stj obok niego i przyjmuj spokojnie to, e ci odmawia. Jeli nie przeciwstawisz si temu, e on si sprzeciwia, bdziesz miaa wiksze szans, e powie "tak". Caa sztuka asertywnego proszenia le y w umiejtnoci zachowania milczenia i powstrzymywania si od komentowania odmowy partnera. Gdy poprosia go o co i zachowujesz milczenie, m czyzna zacznie zapewne jcze, wydawa pomruki niezadowolenia, rzuca gniewne spojrzenia, warcze, mamrota i okropnie narzeka. Im bardziej partner by czym pochonity, gdy go poprosia o pomoc, tym goniej bdzie gdera. Jednak jego narzekania nie maj (jak sdzi wikszo kobiet) nic wsplnego z tym, czy chce pomc, czy nie. S tylko wyrazem jego stopnia skupienia na jakiej innej sprawie. Narzekania m czyzny s dowodem, e bierze pod uwag spenienie twojej proby. Gdyby tak nie byo, bardzo spokojnie powiedziaby "nie". Mskie gderanie - to dobry znak.

Mskie gderanie - to dobry znak. Narzekanie partnera oznacza, e zastanawia si nad spenieniem twej proby.

Jeli zignorujesz pomruki partnera, bardzo szybko umilkn. Czsto m czyzna gdera wanie wtedy, gdy jest coraz bli ej powiedzenia "tak". Niestety, wikszo kobiet le interpretuje mskie narzekania i albo w ogle nie decyduje si prosi, albo reaguje na te wszystkie pomruki bardzo osobicie i obra a si. W powy szym przykadzie, kiedy partner zosta zaskoczony prob o przyniesienie mleka, gdy zmierza wanie do ka, mo na byo liczy si z tym, e zacznie gdera. "Jestem taki zmczony - powie niecierpliwie. - Chc i do ka". Jeli w takiej sytuacji le to odbierzesz, odpowiesz mniej wicej tak: "Zrobiam ci obiad, poo yam dzieci, a ty, jak dotd, wycznie si wylegujesz. Nie prosz o wiele, ale przynajmniej teraz mgby pomc. Jestem zmczona. Wszystko musz robi sama". No i rozpoczyna si ktnia. Jeli jednak wiesz; e gderanie to tylko gderanie, a w dodatku jest ono rodzajem wstpu poprzedzajcego zgod m czyzny, wwczas na jego jki odpowiesz milczeniem. Twoje milczenie jest dla niego sygnaem, e wierzysz, i w kocu powie "tak".

208

Zachcanie m czyzny, by powiedzia "tak"


Po raz pierwszy uzmysowiem sobie przebieg tego procesu, kiedy moja ona poprosia mnie, ebym poszed po mleko, kiedy miaem si wanie poo y. Pamitam, jak gono biadoliem. Zamiast si ze mn pokci, suchaa spokojnie, dajc do zrozumienia, e wierzy, i w kocu zgodz si. Wreszcie kilka razy trzasnem drzwiami, wsiadem do samochodu i ruszyem do sklepu. I wtedy co si stao. Co, co przydarza si wszystkim m czyznom w podobnej sytuacji, a o czym kobiety nie maj pojcia: kiedy zbli aem si do mojej zdobyczy (mleka), mj niepokj si rozwia. Zaczem odczuwa mio do ony i ch przyjcia jej z pomoc. Poczuem si porzdnym facetem. Wierzcie mi, bardzo mi si to uczucie podobao. W sklepie rwnie byo mio. Kiedy poczuem butelk z mlekiem w rce, miaem wra enie, jakbym wbija gola. Uniosem butelk, odwrciem si, spojrzaem dumnie i miaem ochot powiedzie: "Hej! Patrzcie na mnie! Zdobyem mleko dla ony. Ale jestem wspaniay!" Kiedy wrciem do domu, Bonnie ogromnie si ucieszya. Przytulia mnie i powiedziaa: "Bardzo ci dzikuj. Tak si ciesz, e nie musiaam si ubiera!" Jeli Bonnie zignorowaaby mj powrt, to przy nastpnej okazji gderabym jeszcze goniej, ale ona na szczcie okazaa mi wiele ciepa. Wsuchaem si w siebie. Czuem co, co mo na by wyrazi tak: "Jak wspania mam on. Chocia taki byem oporny i marudny i tak jest mi wdziczna". Nastpnym razem, gdy Bonnie poprosia, bym przynis mleko, narzekaem znacznie mniej. Po moim powrocie Bonnie te si cieszya. Za trzecim razem, gdy mnie poprosia, automatycznie odpowiedziaem: "Oczywicie, ju id". Po tygodniu zauwa yem, e mleko si koczy, wic zaproponowaem, e po nie pjd. Bonnie odpara, e nie trzeba, bo i tak wybiera si do sklepu. Ku mojemu zdumieniu, jaka czstka mojego "ja" prze ya rozczarowanie! Chciaem i po mleko! Mio ony mnie do tego zachcia. Do dzi, jeli tylko Bonnie prosi, bym przynis mleko, jestem zadowolony! Tak mnie "zaprogramowaa". Odczuem to na wasnej skrze. To, e ona zaakceptowaa moje narzekania i wyrazia wdziczno po moim powrocie ze sklepu, wyleczyo mj opr przeciwko chodzeniu po mleko. Od tego czasu, w miar jak Bonnie lepiej opanowywaa sztuk asertywnego proszenia, byo mi coraz przyjemniej postpowa zgodnie z jej yczeniami.

Znaczce milczenie
209

Jednym z kluczowych elementw asertywnego proszenia jest umiejtno zachowania milczenia po wyra eniu swojej proby o pomoc. Pozwl partnerowi, by sam pokona swj opr. Pamitaj, by nie skomentowa jego gniewnych pomrukw. Dopki zachowujesz milczenie, dopty masz szans, e uzyskasz jego pomoc. Jeli przerwiesz cisz, natychmiast stracisz sw si. Kobiety niewiadomie przerywaj milczenie i trac przewag, wypowiadajc mniej wicej takie uwagi: "Ach, trudno! Nie myl ju o tym!" "Niemo liwe, eby odmawia. Przecie tyle dla ciebie robi". "Chyba nie prosz o zbyt wiele". "To ci zabierze nie wicej ni pitnacie minut". "Jestem zawiedziona. To mnie naprawd zmartwio". "Chcesz powiedzie, e tego dla mnie nie zrobisz?" "Dlaczego nie mo esz tego zrobi?" I tak dalej, i tym podobne. Kobieta wszczyna dyskusj z partnerem, prbujc go przekona, e powinien to zrobi. Teraz ju niewa ne, czy on zastosuje si do jej yczenia, czy nie ? nastpnym razem bdzie jeszcze bardziej oporny.

Jednym z kluczowych elementw asertywnego proszenia jest umiejtno zachowania milczenia po wygoszeniu swojej proby.

eby da m czynie szans spenienia twojego yczenia, najpierw popro, a nastpnie zamilknij. Pozwl mu troch ponarzeka. Milcz. Suchaj. W kocu on powie "tak". Jego narzekania nie s skierowane przeciwko tobie, pki z nimi nie dyskutujesz. Czasami jednak partner nie powie "tak". Mo e te zacz walczy, zadajc ci pytania: "Dlaczego sama tego nie zrobisz?" "Nie mam czasu. Mo e jednak ty by to zrobia?" "Jestem teraz zajty. A co ty robisz?" Czasami s to tylko pytania retoryczne i mo esz na nie nie odpowiada. Nie odzywaj si, a nie stanie si oczywiste, e on naprawd czeka na odpowied. Udziel mu jej wtedy i znowu wypowiedz swoj prob. Asertywne proszenie jest zawsze poczone z ufnoci, e jeli partner tylko bdzie mg, na pewno pomo e. Oto kilka przykadw wskazujcych, jak si zachowa, kiedy partner zadaje pytania. On, sprzeciwiajc si jej probie, mwi: Jak ona powinna odpowiedzie:

210

"Nie mam czasu. Czy ty nie mo esz tego zrobi?" "Nie, nie chc tego robi".

"Jestem zajty. A ty co robisz?"

"Nie mam na to ochoty". Nigdy

"Ja tak e dzisiaj si spiesz. Czy mgby to zrobi?" (Potem zachowaj milczenie). "Byabym ci naprawd wdziczna. Zrobiby to dla mnie?" (Potem zachowaj milczenie). "Ja rwnie jestem zajta. Prosz, zrb to". (Potem zachowaj milczenie). "Ja tak e nie mam na to ochoty. Zrobiby to, kochanie?" (Potem zachowaj milczenie). Nieprawda

Zwr uwag, e w naszych przykadach kobieta nie prbuje przekonywa partnera. Jeli m czyzna jest zmczony, nie tumacz mu, e ty te jeste bardzo zmczona i e dlatego powinien ci wyrczy. Staraj si nie przytacza powodw, dla ktrych musi ci posucha. Pamitaj, e tylko prosisz, nie dasz. Je eli partner nadal si opiera, cofnij si do etapu drugiego i zaakceptuj jego sprzeciw. Nie jest to odpowiedni moment, by okazywa swe rozczarowanie. Jeli dasz temu wyraz, nastpnym razem bdzie jeszcze trudniej. Z czasem odnotujesz postpy w sztuce proszenia i uzyskiwania tego, czego pragniesz. Pamitaj, e nawet bdc na trzecim etapie, musisz wci wiczy umiejtnoci zdobyte w dwch poprzednich, zawsze bowiem nale y prawidowo prosi i spokojnie przyjmowa odmow.

DLACZEGO M CZYNI S TACY WRA LIWI


Pewnie zadajecie sobie pytanie, dlaczego m czyni s tak wra liwi na punkcie formy, w jakiej prosi si ich o wsparcie. Przyczyna le y nie w jakim niezwykym lenistwie m czyzn, lecz w tym, e ka de yczenie sugeruje, e m czyzna nie jest w peni akceptowany. Pamitajcie: kobieta jest szczeglnie uwra liwiona na to, czy si j uwa nie sucha i akceptuje, a m czyzna na to, czy akceptuje si go takim, jakim jest. Ka da prba wpywania na niego powoduje, e ma on wra enie, jakby oczekiwano od niego, i si zmieni.

211

Popularne na Marsie przysowie mwi: "Nie naprawiaj czego, co nie jest zepsute". Kiedy m czyzna czuje, e partnerka chce wicej, myli, e co jest z nim nie tak. Wtedy nabiera przekonania, e nie jest kochany. Dziki umiejtnoci prawidowego proszenia wasz zwizek znacznie si wzbogaci. Kobieta nauczy si uzyskiwa wicej mioci i pomocy ze strony partnera, a i on sam dziki temu poczuje si szczliwszy. M czyni s najbardziej szczliwi wwczas, gdy czuj, e potrafi w peni zadowoli osoby, na ktrych im zale y. Jeli kobieta bdzie w odpowiedni sposb wyra aa swe yczenia, to nie tylko ona sama zostanie obdarzona tym, czego pragnie, ale spowoduje tak e, e jej partner poczuje si kochany. W nastpnym rozdziale porozmawiamy o tym, co czyni, by mio nie umara.

ROZDZIA TRZYNASTY

NIE POZWOLI, BY MIO UMARA


Jednym z paradoksw zwizku miosnego jest fakt, e kiedy wszystko ukada si dobrze i czujemy si kochani, mo emy nagle zacz oddala si emocjonalnie od naszych partnerw albo zachowywa si wobec nich w zgoa nie "kochajcy" sposb. Sprbujcie si zastanowi nad kilkoma przykadami. Sowo "partner" odnosi si tu bdzie do partnera-m czyzny lub partnera-kobiety: 1. Czujemy wiele mioci do partnera, a nastpnego ranka budzimy si poirytowani i odczuwamy wobec niego niech. 2. Jestemy kochajcy, cierpliwi, akceptujcy, a potem nagle stajemy si wymagajcy i niezadowoleni. 3. Nie mo emy sobie wyobrazi, e moglibymy nie kocha tej osoby, a nastpnego dnia, po ktni, zaczynamy powa nie myle o rozwodzie. 4. Nasz partner robi dla nas co miego, a my czujemy si ura eni tym, e kiedy

212

wczeniej nas ignorowa. 5. Partner bardzo nas pociga, a nagle czujemy si przy nim apatyczni. 6. Jestemy razem szczliwi, a potem dochodzimy do wniosku, e nie potrafimy w tym zwizku osign tego, na czym naprawd nam zale y. 7. Jestemy pewni mioci partnera, a po chwili odczuwamy o ni niepokj. 8. Hojnie obdarowujemy swoj mioci, a potem nagle stajemy si zamknici w sobie, krytyczni, li. 9. Jestemy zafascynowani partnerem, a gdy on si zaanga uje, czujemy, e inni s dla nas bardziej atrakcyjni. 10. Chcemy si kocha z partnerem, ale kiedy on wyrazi na to ochot, nam si nagle odechciewa. 11. Czujemy si zadowoleni z siebie i ze swego ycia, a potem niespodziewanie wydaje nam si, e jestemy nic nie warci, opuszczeni, "jacy nie tacy". 12. Mamy wspaniay nastrj i nie mo emy doczeka si spotkania z partnerem, lecz gdy si pojawia, jaka jego uwaga sprawia, e nagle czujemy si rozczarowani, odtrceni, zmczeni i odlegli uczuciowo. By mo e zauwa ylicie, e tak e waszemu partnerowi zdarzyo si przej podobne metamorfozy. Powicie jeszcze chwilk na ponown lektur powy szych przykadw, pamitajc tym razem, e rwnie wasz partner mo e nagle straci zdolno ofiarowywania wam mioci, na jak zasugujecie. Bardzo czsto zdarza si bowiem, e dwoje ludzi, ktrzy jednego dnia bardzo si kochaj, nastpnego prze ywaj przypyw prawdziwej nienawici. Cho takie nage zmiany s niepokojce, to jednak bardzo powszechne. Jeli nie rozumiemy, skd si bior, mo emy dozna wra enia, jak bymy stracili kontrol nad sob lub, co gorsza, e nasza mio umara. Na szczcie jest dla nich wytumaczenie. Mio wyzwala w nas wszystkie nie ujawnione dotd uczucia. Jednego dnia czujemy si kochani, a nastpnego nagle przestajemy wierzy w mio partnera. Ujawniaj si bolesne wspomnienia z przeszoci. Z jednej strony ufamy partnerowi, a z drugiej prze ywamy ponownie to, co czulimy, gdy kto bliski nas odrzuci. Gdy wyzwolimy w sobie mio do samych siebie, lub wtedy gdy kto nas kocha, ciepe uczucia przejciowo bywaj przesaniane przez "wypywajce na powierzchni", stumione wczeniej cierpienia. Bl cigle powraca, poniewa w miosnym zwizku mo na go uleczy. Wtedy wanie nagle stajemy si dra liwi, krytyczni, uparci, wymagajcy, apatyczni i li.

213

Uczucia, ktrych nie wolno nam byo dopuci do gosu, zaprztaj nas teraz, gdy mamy ju swobod ich odczuwania. To mio wyzwala te negatywne emocje i one na jaki czas zaczynaj dominowa w naszym zwizku. Wszyscy wdrujemy przez ycie z wielkim baga em minionych cierpie oraz ran z przeszoci ukrytych gboko. Wtedy wanie, gdy wiemy, e naprawd mo emy by sob, nasze zranione uczucia wychodz na jaw. Jeli zdoamy poradzi sobie z tymi emocjami, poczujemy si znacznie lepiej, obudz si nasze twrcze mo liwoci i ch prze ywania mioci. Je eli jednak zaczniemy walczy i obwinia partnera, zamiast oczyszcza wasn przeszo, to najpierw doznamy wielkiego niepokoju, a potem ponownie stumimy swoje negatywne uczucia.

Jak nie chciane uczucia wychodz na jaw


Problem polega na tym, e stumione uczucia nie uprzedzaj nas o swoim nadejciu: "Cze, to ja, twoje uczucie osamotnienia i opuszczenia. Przychodz z twojego dziecistwa". Kiedy poczucie opuszczenia i osamotnienia dochodzi do gosu, mamy wra enie, jakby to nasz partner nas odrzuci i opuci. Nastpuje projekcja blu z przeszoci w teraniejszo. Rzeczy, na ktre zwykle nie zwrcilibymy najmniejszej uwagi, bardzo nas teraz bol. Przez cae lata tumimy nasze cierpienia, a potem zakochujemy si i to mio sprawia, e czujemy si do bezpieczni, by si otworzy i uwiadomi sobie swoje prawdziwe uczucia. Mio powoduje, e otwieramy si i odczuwamy bl.

Wiele par zaczyna walczy w najpikniejszych chwilach


Nasze bolesne uczucia z przeszoci ujawniaj si nie tylko wtedy, gdy si zakochujemy, lecz tak e wwczas, gdy jest nam dobrze, czujemy si szczliwi i radoni. Czsto w takich piknych chwilach zupenie nieoczekiwanie partnerzy zaczynaj ze sob walczy. Konflikty mog towarzyszy na przykad przeprowadzce do nowego domu, zmianie wystroju mieszkania, zdobyciu dyplomu, uroczystoci religijnej, lubowi, otrzymaniu

214

prezentu, wakacjom, zakoczeniu jakiej pracy. Wigilii i Wielkanocy, wsplnemu podjciu decyzji o porzuceniu naogu, kupnie nowego samochodu, sukcesom zawodowym, wygranej na loterii, zdobyciu pienidzy, wydaniu du ej kwoty, wspaniaym prze yciom intymnym. We wszystkich tych sytuacjach oboje partnerzy, bd tylko jedno z nich, mog prze ywa niezrozumiae emocje i zachowywa si bardzo niespokojnie. Zdenerwowanie albo poprzedza przyjemne chwile, albo zakca je; zdarza si rwnie , e nastpuje bezporednio po nich. Bardzo pouczajce jest przemylenie, w jaki sposb nasi rodzice zachowywali si w sytuacjach podobnych do wymienionych wy ej, i jak my sami na takie okolicznoci reagujemy.

ZASADA 90/10
Skoro ju wiemy, e nie ujawnione w przeszoci uczucia wypywaj czasem na powierzchni, zrozumiemy, dlaczego niekiedy tak atwo rani nas zachowanie partnera. Kiedy jestemy wyprowadzeni z rwnowagi, 90 procent tego zdenerwowania wynika z przeszoci, a tylko 10 zwizane jest z sytuacj teraniejsz. Spjrzmy na przykad. Jeli partner jest wobec nas odrobin krytyczny, mo e tylko troch zrani nasze uczucia. Jestemy doroli i dlatego potrafimy zrozumie, e nie zamierza nas krytykowa, e mo e ma po prostu zy dzie. Dziki takiemu rozumowaniu postpowanie partnera nie psuje nam humoru. Innym razem jednak taka sama krytyka gboko nas zrani. Jestemy wra liwsi, poniewa jest to dzie, w ktrym ujawniy si nasze stumione uczucia. Jako dziecko bardzo czsto bywalimy krytykowani. Uwaga naszego partnera przyczynia si do "przypomnienia" minionego cierpienia. W dziecistwie nie zdawalimy sobie sprawy, e jestemy niewinni, a niezadowolenie rodzicw byo ich spraw, nie nasz. Dzieci zawsze traktuj krytyk, odrzucenie i obwinianie bardzo osobicie. Wyobracie sobie, e kto leciutko was potrca. Nie jest to wcale bolesne. Je eli jednak macie otwart ran, a kto potrcajc was, uderza dokadnie w to miejsce, bl jest ogromny. To samo dzieje si wwczas, gdy o ywaj uczucia z przeszoci. Stajemy si nadwraliwi i cierpimy z powodu zwykego dotknicia. Musimy jednak pamita, e nasz bl byby o 90 procent agodniejszy, gdybymy mieli za sob inn przeszo.

215

Jak mo emy sobie pomaga


Kiedy wychodz na jaw stumione uczucia m czyzny, wycofuje si on do jaskini i oczekuje akceptacji. Kobieta w takiej sytuacji traci poczucie wasnej wartoci, idzie ze swoj fal na dno i marzy o troskliwej opiece. Mo na jednak panowa nad swoimi ujawnionymi nagle uczuciami. Jeli partner zaczyna nas denerwowa, to zanim dojdzie do konfrontacji, sidmy nad kartk papieru i napiszmy o tym, co czujemy. Pisanie Listu miosnego osabi nasze negatywne nastawienie i automatycznie uleczy bl z przeszoci. Listy miosne uatwiaj skoncentrowanie si na teraniejszoci, dziki czemu zaczynamy darzy partnera wikszym zaufaniem, akceptacj i zrozumieniem; stajemy si zdolni do wybaczania. Zrozumienie zasady 90/10 pomaga tak e wtedy, gdy partner zachowuje si wobec nas gwatownie. atwiej zrozumie jego reakcje, kiedy pamitamy, e pozostaje pod wpywem przeszoci. Pamitajmy, by nigdy w takich momentach nie mwi partnerowi, e reaguje z przesad. To go tylko bardziej zaboli. Jeli ukujemy kogo w sam rodek rany, nie dziwimy si przecie najgwatowniejszej nawet reakcji. Jeli zbyt trudno jest nam sucha partnera pobudzonego przez ujawniajc si przeszo, zanim zaczniemy rozmow, zachmy go do napisania Listu miosnego.

List uzdrawiajcy
wiadomo tego, jak przeszo wpywa na nasze obecne zwizki, pomaga w leczeniu uczu. Je eli partner was urazi, napiszcie do niego List miosny i podczas pisania zastanwcie si, czy odnosi si to do waszej przeszoci. Je eli odnajdziecie w sobie wspomnienie sprzed lat i dojdziecie do wniosku, e wasze zdenerwowanie wywoat ojciec czy matka, piszcie dalej, lecz teraz kierujc ju List miosny do ktrego z rodzicw. Potem sformuujcie Odpowied i cao przedstawcie partnerowi. Partnerowi na pewno si to spodoba. Wspaniale jest pomc w przezwyci eniu 90 procent blu, kiedy si wie, e nikt nas za t cz cierpienia nie obwinia. Je eli zale y wam, aby wasz partner by bardziej wra liwy na wasze uczucia, pozwlcie mu partycypowa w swojej przeszoci. Umo liwi wam to Listy miosne.
216

NIGDY NIE JESTECIE WIADOMI PRAWDZIWEJ PRZYCZYNY SWOJEGO ZDENERWOWANIA


Gdy bdziecie pisywa Listy miosne, zauwa ycie, e najczciej jestecie wytrceni z rwnowagi przez co zupenie innego, ni si z pocztku wydawao. To pene dowiadczenie gbszych emocji sprawia, e ustpuj one rwnie nagle, jak nagle si pojawiy. Oto kilka przykadw: 1. Pewnego ranka Jim obudzi si zirytowany. Cokolwiek robia jego partnerka, bardzo go denerwowaa. Kiedy zabra si do pisania Listu miosnego, odkry, e tak naprawd rdem jego zoci byo zachowanie si jego matki, ktra w dziecistwie nazbyt go kontrolowaa. Napisa wobec tego MiniList miosny do matki. Kiedy skoczy, nie by ju zy na partnerk. 2. Po wielu miesicach cudownej mioci Lisa staa si nagle bardzo krytyczna wobec swego partnera. W czasie pisania Listu miosnego zrozumiaa, e w gbi duszy nie wierzy, by bya wystarczajco dobr partnerk, i obawia si, czy ukochany si ni nie znudzi. Po tym odkryciu staa si znowu zdolna do okazywania mioci. 3. Nastpnego ranka po wspaniale spdzonym wieczorze Bill i Jean okropnie si pokcili. Jean okazaa niezadowolenie z tego, e Bill o czym zapomnia, a on nagle za da rozwodu. Piszc potem List miosny zrozumia, e bardzo boi si, i zostanie porzucony. Wrcio uczucie przykrego osamotnienia, ktre ogarniao go w dziecistwie, kiedy rodzice si kcili. Napisa List do rodzicw i nagle odczu przypyw mioci do ony. 4. M Susan, Tom, pracowa do pna, by skoczy jaki wa ny projekt. Kiedy wrci do domu, zasta on wyjtkowo poirytowan. Co prawda, zrozumiaa, e by zajty, ale nie moga zapanowa nad zoci. Piszc List miosny, Susan odkrya w sobie zo na ojca, ktry porzuci matk, kiedy Susan bya dzieckiem. Susan napisaa do ojca i przestaa si gniewa na Toma. Kiedy bdziecie pisywa Listy miosne, czsto napotkacie swoje prze ycia i wspomnienia z przeszoci. Stanie si te dla was jasne, e wikszo niepokojw, ktre odczuwacie, pochodzi wanie stamtd.

217

SPNIONA REAKCJA
Nie tylko mio i poczucie bezpieczestwa, lecz tak e spenienie jakiego wa nego pragnienia powoduje ujawnienie si naszych stumionych uczu. Pamitam, jak to odkryem. Zdarzyo si to wiele lat temu. Chciaem si kocha ze swoj partnerk, ale ona nie miaa nastroju. Zaakceptowaem to. Nastpnego wieczoru znw dawaem jej do zrozumienia, e chc si kocha, lecz wci nie wyra aa ochoty. Powtarzao si to przez dwa tygodnie. Pod koniec tego okresu zaczem odczuwa uraz. Wtedy jednak nie umiaem jeszcze mwi o swoich uczuciach. Udawaem wic, e wszystko jest w porzdku. Tumiem negatywne uczucia i zachowywaem si jak kto bardzo kochajcy. Robiem wszystko, eby bya zadowolona, ale w gbi duszy byem coraz bardziej ura ony. Wreszcie podarowaem jej pikn nocn koszul, a gdy okazaa mie zaskoczenie, poprosiem, eby j przymierzya. Odmwia. Wtedy si poddaem. Zapomniaem o seksie. Pogr yem si w pracy i cay czas tumiem swoje niezadowolenie. Miny nastpne dwa tygodnie i ktrego dnia po powrocie do domu zastaem swoj partnerk w zakupionej wtedy bielinie. Na stole czekaa kolacja, pony wiece, w tle syszaem dyskretn muzyk. Wyobracie sobie moj reakcj. Nagle odczuem ca nagromadzon uraz. Pomylaem: "Teraz ty si mcz przez cztery tygodnie!" Po pewnym czasie zrozumiaem, e to jej gotowo spenienia moich pragnie wyzwolia zadawniony bl. Zaczem dostrzega t prawidowo w wielu innych sytuacjach, a tak e w swojej praktyce terapeutycznej. Czsto gdy jedno z partnerw decydowao si dokona zmiany na lepsze, drugie nagle stawao si niechtne i skore do ktni. Ilekro Bill chcia ofiarowa May to, czego pragna, tylekro ona odpowiadaa mu: "Za pno" lub: "Teraz to ju niepotrzebne". Spotykaem si kiedy z par, ktra ya razem przez dwadziecia pi lat, wychowaa dzieci i gdy te odeszy z domu, kobieta nagle za daa rozwodu. Jej m ockn si i postanowi si zmieni. Kiedy zacz dokonywa zmian na lepsze i okazywa jej mio, na ktr czekaa przez tyle lat - ona zareagowaa zimno i odpychajco. Wydawao si, e chciaa, aby teraz on cierpia. Na szczcie, kiedy zaczli rozmawia o swoich uczuciach i on okaza zrozumienie dla jej emocji, powoli staa si zdolna do przyjcia zmian.

DLACZEGO ZDROWI LUDZIE


218

POTRZEBUJ LECZENIA
Im gbszy jest wasz zwizek, tym silniejsze uczucie. Mio staje si coraz pikniejsza, a w wyniku tego ujawniaj si coraz boleniejsze uczucia, takie jak strach czy wstyd, ktre trzeba uleczy. Zazwyczaj blokuje nas to i nie wiemy, jak postpowa z naszymi negatywnymi emocjami. Aby uleczy swoje uczucia, musimy si nimi podzieli, lecz jestemy zbyt wstydliwi, by je wyjawi. W takich chwilach popadamy w depresj, niepokj, znudzenie, odczuwamy nagle sprzeciw lub wyczerpanie - wszystko bez widocznego powodu. Instynktownie chcemy wwczas uciec od mioci albo umocni nasze naogi. Nie wolno nam jednak ucieka i szuka schronienia. Nadszed najlepszy moment, by uleczy nasze uczucia. Bardzo rozsdnie byoby teraz wanie zwrci si o pomoc do terapeuty. Kiedy ujawniaj si gbokie uczucia, przenosimy je na najbli sz sobie osob. Jeli nigdy dotd nie czulimy si do bezpiecznie, by wyrazi swoje uczucia wobec byego partnera czy partnerw, nie jestemy zdolni do tego, by uwiadomi sobie to, co czujemy, wobec kogo, kto obecnie jest nam bliski. Jest w tym swoisty paradoks: poniewa czujemy si przy naszym partnerze bezpieczni, nasze gbokie lki maj szans ujawnienia. Kiedy jednak zaczynamy je odczuwa, stajemy si niezdolni do podzielenia si tym, co czujemy. Parali uje nas strach, a uczucia, ktre wypyny na powierzchni, zamieraj.

To prawdziwy paradoks: poniewa czujemy si przy naszym partnerze bezpieczni, nasze najgbsze lki maj szans ujawnienia. Kiedy jednak zaczynamy je odczuwa, stajemy si niezdolni do podzielenia si tym, co odczuwamy. Parali uje nas strach.

Wanie wtedy bardzo pomocny bywa terapeuta. Kiedy jestecie z kim, na kogo nie przenosicie swoich lkw, mo ecie dowiadczy ujawniajcych si uczu. Obecno partnera w takich przypadkach tylko was blokuje. Uzdrawiajce mog si okaza nie tylko spotkania z terapeut, lecz tak e z grup yczliwych ludzi. Nawet najszczliwszy zwizek miosny nie zdoa tego zastpi. Jeli przenosimy dawne uczucia na partnera, nie mo e on nam pomc. Uwiadomienie sobie, jak nasza przeszo stale wpywa na obecny zwizek uczuciowy, pozwoli nam zaakceptowa przypywy i odpywy mioci. Zaczynamy ufa mioci, a to naprawd ma zbawienny skutek. Nie chcc dopuci, by mio umara, musimy by elastyczni i dostosowa si do ka dej z czterech pr mioci.

219

CZTERY PORY MIOCI


Zwizek uczuciowy jest podobny do ogrodu - jeli ma rozkwita, musi by regularnie podlewany. Ka dej porze roku odpowiada specyficzny rodzaj pielgnacji. Trzeba wyrywa chwasty i sia nowe ziarno. Podobnie, aby utrzyma przy yciu nasz mio, musimy zrozumie natur ka dej z jej kolejnych pr i dostosowa si do jej szczeglnych wymaga.

Wiosna mioci
Zakochanie jest jak wiosna. Czujemy si tak, jakbymy mieli zawsze by szczliwi. Nie wyobra amy sobie, jak moglibymy nie kocha naszego partnera. Przyszed czas niewinnoci. Mio wydaje si wieczna. W tej czarownej aurze wszystko przychodzi z atwoci i wydaje si idealne. Wspaniale do siebie nawzajem pasujemy. Bez wysiku taczymy nasz cudownie harmonijny taniec, wierzc w nasz szczliw gwiazd.

Lato mioci
Latem odkrywamy, e partner nie jest tak idealny, jak nam si wydawao, i e musimy nad naszym zwizkiem popracowa. Nasz wybranek nie tylko pochodzi z innej planety, ale jest zwyczajnym czowiekiem posiadajcym tak e wady. Rodz si frustracje i rozczarowanie. Trzeba usun chwasty, a rolinki wymagaj dodatkowej porcji wody, by nie uschy w palcym socu. Nie jest ju atwo dawa mio i otrzymywa mio, jakiej nam trzeba. Odkrywamy, e nie zawsze jestemy szczliwi i nie zawsze czujemy do partnera gorce uczucie. Nie tak wyobra alimy to sobie. Na tym etapie wielu ludzi traci zudzenia. Nie chc pracowa nad swoim zwizkiem. Cierpi, e wiosna nie trwa wiecznie. Obwiniaj o to "drug stron", nie podejmuj stara, nie rozumiej, e mio nie jest atwa, e czasem wymaga ci kiej pracy pod palcym socem. W lecie naszego zwizku musimy zaspokaja potrzeby uczuciowe partnera i otrzymywa od niego takie dowody mioci, jakich pragniemy, a to nie dzieje si automatycznie.
220

Jesie mioci
Przychodzi czas niw. Czas zbierania owocw naszej letniej pracy. Zota pora - bogata i przynoszca zadowolenie. Dowiadczamy dojrzaej mioci, ktra akceptuje i rozumie niedoskonaoci partnera i nasze wasne. Jeli naprawd pracowalimy w lecie, teraz mo emy odpr y si i cieszy mioci.

Zima mioci
Potem znw zmienia si pogoda i nadchodzi zima. W czasie chodnych miesicy wszystko w naturze zamyka si w sobie. Nadszed czas odpoczynku, refleksji i odnowy. Dowiadczamy swego nie ujawnionego blu kryjcego si dotd w cieniu. Nadszed czas, gdy rozwijamy si samotnie i jestemy skupieni na wasnych problemach. M czyni zastygaj w swoich jaskiniach, kobiety na samym dnie, dokd doniosa je uczuciowa fala. A potem, dziki mioci, jak darowalimy samym sobie, budzimy si uleczeni. Nasze serca znw s gotowe otworzy si na wiosn mioci.

SZCZLIWE ZWIZKI
Po przestudiowaniu podrcznika wskazujcego, jak polepszy swoje umiejtnoci porozumiewania si oraz uzyskiwania w zwizkach uczuciowych tego, na czym wam zale y, jestecie dobrze przygotowani, by wasze zwizki byy naprawd szczliwe. Macie powody, by w waszych sercach zagocia nadzieja. Ja sam byem wiadkiem, jak tysice par przeksztacio swoje zwizki; niektre z nich uczyniy to dosownie w cigu jednego dnia. Jeli bdziecie pamita, e kobiety pochodz z Wenus, a m czyni z Marsa, poczujecie, jak znw budzi si w was mio. Musicie jednak zdawa sobie spraw z tego, e mio ma swoje cztery pory. Wszystko, co wiosn przychodzi bez trudu, latem wi e si z ci k prac. Jesieni dowiadczycie peni, a zima przyniesie pustk.

221

Latem, kiedy wszystko staje si trudne i nie doznajecie mioci, jakiej wam potrzeba, mo e si zdarzy, e w jednej chwili zapomnicie o wszystkim, czego dowiedzielicie si z tej ksi ki. Mo e znw bdziecie obwinia partnera i przestaniecie zaspokaja jego potrzeby. By mo e, staniecie si cyniczni i zechcecie si podda. Kiedy nadejdzie pustka zimy, prawdopodobnie poczujecie beznadziejno. Bdziecie obwinia samych siebie i odmwicie sobie mioci. Mo e bdziecie wtpi w siebie i w partnera. Lecz jest to po prostu pewien etap cyklu. Zawsze przed witem jest njciemniej. Aby zapewni sobie szczliwy zwizek, musicie zrozumie i zaakceptowa cztery pory mioci. Musicie te by wobec siebie wyrozumali i nie wymaga trwaej i niezawodnej pamici o wszystkim, czego dowiedzielicie si z tej ksi ki. W procesie uczenia si jest miejsce nie tylko na suchanie i przyswajanie, lecz tak e na zapominanie i ponowne odnajdywanie w pamici. W tej ksi ce znalelicie wiedz, ktrej nie mogli wam przekaza rodzice, poniewa jej nie znali. Wy, co prawda, uzyskalicie j, lecz bdcie wobec siebie tolerancyjni. Ka dy mo e popenia bdy i zapomina - nawet o rzeczach wa nych. Wymagajcie od siebie cierpliwoci w stawianiu drobnych i nieporadnych czasem krokw. Istnieje teoria, ktra mwi, e aby si nauczy czego nowego, trzeba to usysze dwiecie razy. W waszym przypadku trzeba jeszcze doda, e musicie si ponadto wielu rzeczy oduczy. Nie jestemy niewinnymi dziemi. Zostalimy uksztatowani przez rodzicw, kultur, w ktrej wzrolimy, i nasze bolesne dowiadczenia. Przyjcie nowej wiedzy i walka o szczliwy zwizek emocjonalny jest wielkim wyzwaniem. Jestecie pionierami. Poznajecie nieznany ld. Liczcie si z tym, e i wy, i wasz partner mo ecie czasem zabdzi. Zagldajcie do tej ksi ki, tak jak zagldacie do mapy, kiedy zgubicie drog. Kiedy nastpnym razem co was bdzie w pci przeciwnej irytowao, przypomnijcie sobie, e m czyni s Marsa, a kobiety z Wenus. Nawet je eli niczego wicej z tej ksi ki nie zapamitacie, to i tak bdzie wam atwiej y ze wiadomoci, e macie r ne natury. Je eli wyrzekniecie si krytykowania oraz oskar ania i konsekwentnie bdziecie prosi o to, na czym wam zale y, stworzycie zwizek, jakiego potrzebujecie i na jaki ka de z was zasuguje. Wiele jeszcze przed wami. ycz wam, bycie rozwijali w sobie mio i wiato. Dzikuj, e pozwolilicie mi zmieni swoje ycie.
27.03.2002 | Nr 10

222

You might also like