You are on page 1of 261

psychologia

mioci

Boadan WoJciszke

psychologia
Intymno- NamitnoZaangaowanie-

mioci

GWP WYDAWNICTWO PSYCHOLOGICZNE GDASKIE Gdask 2003

Copyright Bogdan Wpjciszke & Gdaskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdask 1994

Wszystkie prawa zastrzeone. Ksika ani jej cz nie moe by przedrukowywana ani w aden sposb reprodukowana lub odczytywana w rodkach masowego przekazu bez pisemnej zgody Gdaskiego Wydawnictwa Psychologicznego. Wydanie czwarte (dodruk) Redakcja naukowa; Krystyna Drat-Ruszczak Redakcja: Katarzyna Budna, Magorzata Jaworska Korekta: Joanna Sadowska Opracowanie graficzne: Jarosaw Czarnecki Skiad: Maria Chojnicka

ISBN 83-89120-70-4

Druk: Drukarnia Stella Maris" 80-822 Gdask, ul. Rzcnicka 54/56 tel. 0-58 769 45 54, fax 0-58 769 45 04

Gdaskie Wydawnictwo Psychologiczne 81-753 Sopot, ul. Bema 4/1A, tel./fax 058 551 61 04, 551-11-01 e-mail: gwp@gwp.gda.pl, www.gwp.pl

Od autora
Mio jest najwaniejszym wydarzeniem midzy narodzinami a mierci czowieka, I cho trudno o pogld mniej oryginalny, on wanie byi przyczyn;} napisania lej ksiki. Gdyby znikny wszystkie ksiki o mioci, zniknaby niemal caa literatura pikna, nie hyoby ani bajek, ani wierszy, ani piosenek. Po c wiec jeszcze jedna ksika o mioci? Ot ta ksika nie jest prac literack, lecz... naukow. Nie pod wzgldem formy, poniewa staram si moliwie mao nudzi Czytelnika ulubionymi przez naukowcw dugimi a obco brzmicymi sowami, definicjami i klasyfikacjami. Jest ksik naukow z powodu rdet, z ktrych czerpie. A rdem tym jest wspczesna psychologia i wykrywane przez ni prawidowoci rzdzce naszymi uczuciami, myleniem i zachowaniem. Naukowe analizy mioci przypominaj nieco wnioskowanie o naturze huraganu na podstawie tej jego czci, ktr gdalo si pracowitemu badaczowi /.apa do soika. W dodatku przykadanie naukowej miarki do mioci uwaane moe by wrcz za jej profanacj. Nauka poszukuje uoglnie i ucieka od szczegu, a kada mio jest przecie szczeglna i inna ni wszystkie pozostae. Bardziej nadaje si wic na tworzywo sztuki czy literatury ni nauki. C, czy nam si to podoba, czy nie, tyle jest w rnych miociach podobiestw, co i rnic. Zajmowanie si i jednymi, i drugimi jednako jest fascynujce, bo fascynujca jest sama mio. Ponadto, jakkolwiek zwykle pragniemy kocha dobrze, to jednak najczciej robimy to le, przynajmniej zdaniem tych, ktrych kochamy. Nierzadko ponosimy klsk w mioci nie z powodu braku stara, lecz wanie dlatego, e si staramy. Rozwaania nad tymi paradoksami i puapkami mioci zajmuj wic spor cz tej ksiki. Myl przewodnia jest prosta: mio ulega nieuchronnym zmianom. Nie z powodu saboci charakteru czy zewntrznych trudnoci, lecz dlatego, e taka jest natura tego uczucia. Od pewnego momentu wikszo tych zmian jest szkodliwa dla kochajcych si ludzi, a ich zwizek skazany jest na cich zagad lub gon katastrof, jeeli zmianom tym nie potrafi zapobiec. Problem jednak w tym, e

PSYCHOLOGIA MIOCI

tylko niektrym zmianom zapobiec mona. Prby zapobiegania innym naraaj nas tylko na niepotrzebne frustracje i bezsilne przekonanie, e nic si nie da zrobi. Udane oddziaywanie na wasny zwizek z innym czowiekiem wymaga (parafrazujc synn modlitw Kurta Vonneguta): sif ~ abymy zmienili w naszym zwizku z bliskim czowiekiem to, co zmieni mona; cierpliwoci - abymy potrafili wytrzyma to, czego zmieni nie mona; i mdroci - abymy potrafili odrni jedno od drugiego. Jest mao prawdopodobne, aby zawarto tej ksiki dodaa komukolwiek si lub cierpliwoci. Nie z ksiek si one bior. Nie mona jednak wykluczy, e pomoe ona rozrni w mioci to, co wymaga si, od tego, co wymaga cierpliwoci. Ksika ta powstaa dziki Fundacji im. Aleksandra von Humboldta, ktrej stypendium umoliwio mi ponadroczny pobyt na Uniwersytecie w Bielefeid, gdzie yczliwie goci mnie Profesor Alois Angleitner. Dzikuj i Fundacji, i Profesorowi za stworzenie mi wspaniaych warunkw do pracy. Dzikuj te Krystynie Ruszczak za nieocenion pomoc redakcyjn (i zapoznanie mnie z treci romansw z serii Har)equin") oraz mojemu wydawcy, Elbiecie Zubrzyckiej, za sprawne i byskawiczne wydanie tej ksiki.

ROZDZIA

Przemiany mioci
Trzy skadniki mioci - intymno - namitno - zaangaowanie Rozwj zwizku miosnego - zakochanie - romantyczne pocztki - zwizek kompletny - zwizek przyjacielski - zwizek pusty i jego rozpad

Zmiana jest nieodczn towarzyszk ycia: wszystko, co yje, ulega zmianom. Brzmi to do banalnie, dopki nie uwiadomimy sobie, e w odniesieniu do wielu zjawisk ywimy wewntrznie sprzeczne pragnienia, aby istniay, a jednoczenie nie ulegay adnym zmianom. Jednym z takich zjawisk jest niewtpliwie mio niezmienno tego uczucia jest przecie powszechnie uwaana za znami i rkojmi jego prawdziwoci. Potoczna obserwacja wskazuje jednak, e liczne (jeli nie wszystkie) zwizki midzy ludmi oparte na mioci ulegaj w trakcie swego trwania daleko idcym przemianom. W powanym stopniu zmienia si tre uczucia czcego partnerw, czyli sama istota mioci. Wystpienie takich zmian jest zwykle traktowane albo jako pojawienie si, albo jako zanik prawdziwej" mioci. Dopiero teraz naprawd j kocham" konstatuj szczciarze. Ci za, ktrzy mniej mieli szczcia lub jedynie duej czekali z wyciganiem

PSYCHOLOGIA MIOCI

ostatecznych wnioskw, stwierdzaj: To nie moga by prawdziwa mio, skoro tak niewiele z niej zostao". Przyczyny takich zmian s zwykle upatrywane w negatywnych cechach partnera lub wasnych (On jest zbyt samolubny na to, eby mg zdoby si na prawdziw mio"). W ostatecznoci mona jeszcze westchn nad uomnoci ludzkiej natury w ogle. Z drugiej jednak strony, takie obserwacje bardziej mog skania do refleksji o naturze mioci ni o naturze zaangaowanych w dany zwizek osb. W tym wanie kierunku podaj rozwaania zawarte w niniejszej ksice, w ktrej staram si zaprezentowa koncepcj mioci nie jako pewnego stanu uczu tego czy innego czowieka, lecz jako procesu rozgrywajcego si w dugotrwaym zwizku dwojga ludzi. W myl tej koncepcji nieuchronno zmian zwizku miosnego nie wynika ani ze saboci charakteru jednego bd obojga partnerw, ani z oddziaywania jakichkolwiek innych, zewntrznych wobec danego zwizku czynnikw, lecz z wewntrznej natury takiego zwizku i samego uczucia mioci.

Trzy skadniki mioci


Punktem wyjcia moich rozwaa jest dokonane przez Roberta J. Sternberga (1986) rozrnienie trzech zasadniczych skadnikw mioci: intymnoci, namitnoci i zaangaowania w utrzymanie zwizku. Omwi pokrtce natur kadego z tych skadnikw, zwracajc szczegln uwag na ich dynamik, to znaczy szybko przyrostu i spadku kadego z nich w miar trwania zwizku. Intymno Inrymno oznacza tutaj te pozytywne uczucia i towarzyszce im dziaania, ktre wywouj przywizanie, blisko i wzajemn zaleno partnerw od siebie. Badania Sternberga wskazuj, e na tak pojmowan inrymno skadaj si: pragnienie dbania o dobro partnera, przeywanie szczcia w obecnoci partnera i z jego powodu, szacunek dla partnera, przekonanie, e mona na liczy w potrzebie, wzajemne zrozumienie,

PRZEMIANY MIOCI

- wzajemne dzielenie si przeyciami i dobrami, zarwno duchowymi, jak i materialnymi, - dawanie i otrzymywanie uczuciowego wsparcia, - wymiana intymnych informacji, - uwaanie partnera za wany element wasnego ycia. Jeeli Czytelnik zacz wanie sprawdza, czy wszystko to czuje wobec kochanej przez siebie osoby, to spiesz doda, e Jego zwizek moe by intymny, nawet jeeli ktrego z powyszych uczu czy zachowa brakuje" w jego zwizku. Albowiem nie wszystkie te uczucia musz by przeywane, a dziaania podejmowane, aby mona byo mwi o zaistnieniu intymnoci. Dla jej pojawienia si wystarczy dowolna konfiguracja wystarczajco duej liczby tych skadnikw. Badania Sternberga i jego wsppracownikw wykazuj rwnie, e struktura intymnoci (czyli skad mieszanki" wymienionych punktw) nie zaley od tego, czy idzie 0 mio do partnera yciowego, ojca, matki, rodzestwa, czy przyjaciela tej samej pci. Sugeruje to, e cho intymno pojawia si w tych zwizkach z rn moc, jest ona zbiorem przey charakterystycznych dla mioci w ogle, nie za dla jednej tylko jej odmiany. Przeciwiestwem bdzie tu namitno, typowa dla mioci erotycznej lub romantycznej, a raczej nieobecna w mioci do rodzicw czy dziecka. Dynamika (przemiany) intymnoci jest agodna: sia uczu 1 dziaa skadajcych si na intymno ronie powoli i jeszcze wolniej opada, jak to ilustruje rysunek 1. Pozytywne emocje skadajce si na intymno wynikaj w duej mierze z umiejtnoci komunikowania si, wzajemnego zrozumienia i udzielania sobie wsparcia i pomocy, a takie umiejtnoci wyksztacaj si dopiero w trakcie wzajemnego poznawania si partnerw. W pocztkowym stadium zwizku partnerom czsto trudno jest si porozumie, a wzajemne prby pomagania sobie mog nawet przy najlepszych chciach koczy si niepowodzeniem wskutek nietrafnego rozpoznania i zrozumienia rzeczywistych potrzeb partnera albo te nieumiejtnoci ich zaspokojenia. Jake czsto, gnani niecierpliwoci serca, chcielibymy zrobi dla Niego (Niej) wszystko", cho nie bardzo jeszcze wiemy, co by to waciwie by miao i jak miaoby si dokona. Ta chropowato kontaktw ustpuje jednak w miar upywu czasu i wyksztacania si

10

PSYCHOLOGIA MIOCI

scenariuszy" wzajemnych kontaktw, czyli pewnych niezmiennych cigw dziaa obojga partnerw w najczciej powtarzajcych si sytuacjach. Wyksztacenie takich scenariuszy jest pocztkowo silnie nagradzajce i przyjemne dla partnerw. Na przykad znalezienie skutecznego sposobu pocieszenia partnera, kiedy jest on w depresji, stanowi bardzo przyjemne wydarzenie i dla pocieszanego, i dla pocieszycie!a. Ona moe odkry, e Jemu wcale nie robi si lepiej od szczegowego rozstrzsania problemw stale stwarzanych przez zawistnego szefa, natomiast doskonale dziaa wyjcie do kina czy placek ze liwkami wedug Jej wasnego pomysu. On moe si zorientowa, e sposobem na Jej nieporozumienia z matk nie jest ponawianie propozycji, aby zrezygnowa cakowicie z utrzymywania z matk jakichkolwiek kontaktw, lecz rozmowa o tych dawnych, szczliwych czasach, gdy ktni jeszcze nie byo. I tak dalej. Wzrost liczby takich udanych wzorcw kontaktowania si i umiejtnoci wzajemnego zaspokajania potrzeb przez partnerw wymaga oczywicie czasu i dobrych chci obojga zainteresowanych. W rezultacie intymno ronie do powoli w miar trwania zwizku, jak to ilustruje rysunek 1. Udane scenariusze, wedug ktrych ukadaj si wzajemne kontakty, maj oczywicie tendencje do utrwalania si wanie dlatego, e s udane i przynosz partnerom rne nagrody. Z tego samego powodu takie udane scenariusze wzajemnych kontaktw automatyzuj si - zaczynaj by odgrywane bez namysu i bez wysiku, a przecie z pozytywnym skutkiem. Jest to przyjemne i kojce, cho tkwi w tym by moe najbardziej zdradliwa puapka wielu zrazu pomylnie rozwijajcych si zwizkw. Ju oto wiemy, czego ukochanemu potrzeba najbardziej, a w dodatku nikt inny nie wie tego a tak dobrze i przenigdy nie potrafiby rwnie pynnie zrealizowa recepty na szczcie i nagle... okazuje si, e ukochany odchodzi z inn, ktra wcale nie zna ani jego, ani sposobu na jego kopoty z szefem. Co si stao? Dlaczego to, co dotd byo najlepsze, przestao by potrzebne? Nie stao si nic ponad ujawnienie si prawidowoci, ktr wszyscy dobrze znamy - ntiyna jest zabjcza dla uczu, szczeglnie pozytywnych. Liczne teorie psychologiczne opisujce pojawianie si i przebieg uczu nie bez podstaw zakadaj, e warunkiem niezbdnym do powstania jakichkolwiek emocji jest przerwanie automatyzmw i pojawienie si zdarze nieoczekiwanych, odbiegajcych od tego, co jest zawsze. Dopki

PRZEMIANY MIOCI

11

Rysunek 1. Wzrost i spadek intymnoci w miar trwania zwizku.

wszystko jest jak zawsze, dopty niewiele jest powodw do przejmowania si (chyba e zawsze" oznacza stany silnie nieprzyjemne, do ktrych trudniej jest si przyzwyczai ni do stanw przyjemnych, z natury bardziej podatnych na zobojtnienie). Skoro tak, to rwnie uczucia w zwizku dwojga ludzi przeywane s tak dugo, jak dugo partnerzy dowiadczaj niepewnoci i jej usuwania, jak dhigo w trakcie ich stosunkw pojawiaj si zaburzenia czy rnego rodzaju chropowatoci" i niespodzianki. Poniewa w miar trwania udanego zwizku wszelkie zgrzyty stopniowo zanikaj, zanikaj tym samym warunki niezbdne do pojawiania si uczu pozytywnych, a w konsekwencji - same uczucia (Berscheid, 1983). Zamieranie uczu zwizanych z intymnoci jest jednak zwykle bardzo powolne, gdy zanik ten powstrzymuj bezporednie

12

PSYCHOLOGIA MIOCI

zyski" psychiczne wynikajce z wyksztacenia scenariuszy silnie nagradzajcych i unikalnych (jeeli jestemy przekonani, e tylko dany partner jest nas w stanie zrozumie czy skutecznie suy pomoc). Krzywa ilustrujca natenie intymnoci na rysunku 1 opada wic bardzo powoli. Niemniej opada, poniewa psychiczne zyski malej w miar upywu czasu. Jest to wyrazem innej prawidowoci psychologicznej polegajcej na tym, e warto kadej nagrody spada na skutek wzrostu czstoci jej otrzymywania. Namitno Namitno jest konstelacj silnych emocji zarwno pozytywnych (zachwyt, tkliwo, podanie, rado), jak i negatywnych (bl, niepokj, zazdro, tsknota), czsto'z mocno uwydatnionym pobudzeniem fizjologicznym. Emocjom tym towarzyszy bardzo silna motywacja do maksymalnego poczenia si z partnerem. Wiele typowych przejaww mioci, wskazywanych przez ludzi jako takie, to przejawy wanie namitnoci: pragnienie i poszukiwanie fizycznej bliskoci, przypywy energii, uczucie podniecenia, bicie serca, dotykanie, pieszczenie, caowanie, kontakty seksualne, obsesja na punkcie partnera, marzenia na jawie, psychiczna nieobecno pod nieobecno partnera itd. (co mona sprawdzi w kadej ksice z serii Harlequin", a take w bardziej naukowych rdach - np. Shaver i in., 1987). Dominujcym elementem namitnoci s zwykle w tej czy innej postaci pragnienia erotyczne, aczkolwiek nie sposb namitnoci utosami z potrzeb seksualn ani zaoy, e jest to jedyna potrzeba w ni uwikana. Obok niej w gr moe wchodzi potrzeba samourzeczywistnienia czy odnalezienia sensu ycia, dowartociowania wasnej osoby, dominacji czy opiekuczoci itd. W przeciwiestwie do samej potrzeby seksualnej, zdolno do przeywania miosnej namitnoci jest w pewnym stopniu darem kultury, nie za jedynie natury. Warunkiem jej przeycia jest nie tylko pojawienie si osoby stanowicej odpowiedni (tj. atrakcyjny i cho troch niedostpny) obiekt namitnoci, ale rwnie wychowanie w kulturze wyznajcej idea mioci romantycznej. Jak bd si stara przekona w dalszych czciach tej ksiki, nasza kultura (szeroko pojta cywilizacja chrzecijaska) nie tylko idea taki wyznaje i promuje na nieskoczenie wiele sposobw, ale czyni to w sposb a nazbyt skuteczny.

PRZEMIANY MIOCI

13

Podczas gdy dynamika intymnoci jest agodna, dynamika namitnoci jest dramatyczna. Namitno intensywnie ronie, szybko osigajc swoje szczytowe natenie, i niemal rwnie szybko ganie. Pocztkowy wzrost namitnoci jest procesem przebiegajcym lawinowo, na zasadzie dodatniego sprzenia zwrotnego: im silniejsza namitno, tym wicej pociga ona za sob zachowa jeszcze bardziej j nasilajcych. Najagodniejsze z tych zachowa to: bardzo czste kontakty, blisko fizyczna, dugotrwae patrzenie sobie w oczy - zgodnie z licznymi wynikami bada psychologicznych kady z tych czynnikw nasila wielko przeywanych przez czowieka emocji (niezalenie od ich pozytywnej lub negatywnej treci). W ten sam sposb i jeszcze silniej oddziauj: izolowanie si partnerw od wiata zewntrznego, prowadzenie rozmw koncentrujcych si na ich wasnych uczuciach (a rozpamitywanie kadego uczucia prowadzi do jego nasilenia), kontakty erotyczne itd. Wewntrzna logika namitnoci polega na tym, e moe ona jedynie rosn, samo tylko trwanie natomiast jest zapowiedzi jej mierci. Cho prawda to zupenie oczywista, w rwnie oczywisty sposb odrzucamy j wtedy, gdy akurat sami namitno przeywamy. Namitno nie moe wzrasta w nieskoczono, podobnie jak najwiksza nawet iawina nie moe spada bez koca. Zaamanie wzrostu namitnoci jest wic nieuchronn konsekwencj jej pocztkowo lawinowego wzrostu. Dobrze o tym wiedz autorzy romansw z serii Harleuin", gdzie kolejno kluczowych zdarze jest z reguy podobna, niezalenie od tego, czy on jedzi srebrzystym lincolnem, czy raczej ubiera si u Harrodsa. Po pocztkowym wybuchu namitno z jakiego zewntrznego powodu (kamerdyner le przekaza wiadomo) ulega zawieszeniu. Nie wygasa jednak, cho przez nastpnych pidziesit stron istnieje raczej potencjalnie ni faktycznie. Akcja nabiera rumiecw z chwil ponownego wybuchu namitnoci (przeszkoda zostaa usunita) i czym prdzej si koczy w momencie zapowiadajcym niechybny spadek miosnych poryww. Bohaterkom harlequinw" robi si co prawda rozkosznie sabo, ale w istocie za nic maj sam namitno, wiedzc, e i tak przeminie. Domagaj si caej mioci, a wic i intymnoci, i zaangaowania. Dodajmy te, e namitno jest ponadto uczuciem z natury swej nierealistycznym. Wymaga absolutnego uwielbienia partnera,

14

PSYCHOLOGIA MIOCI

Rysunek 2. Wzrost i spadek namitnoci w miar trwania zwizku. a to jest moliwe jedynie za cen braku realizmu (aden miertelnik nie zasuguje na absolutny podziw i uwielbienie). ycie oczywicie wymusza realistyczne spojrzenie na partnera i ju sam ten realizm musi namitno zabi, a co najmniej przytumi. Istot namitnoci jest wreszcie jej zaborczo i zachanno - poniewa na mocy swej definicji namitno jest spraw najwaniejsz dla przeywajcych j ludzi, odsuwa ona na dalszy plan lub wycza inne rodzaje ich aktywnoci yciowej. Dodatkowym czynnikiem kadcym kres namitnoci moe wic by niemoliwy ju do zniesienia poziom dezorganizacji tych pozostaych dziedzin ycia. Namitno jest niekiedy porwnywana z uzalenieniem od narkotykw, rodkw nasennych czy alkoholu (Peele i Brodsky, 1976). Osiganie staego poziomu podanych przez czowieka re-

PRZEMIANY MIOCI

15

zultatw dziaania tych trucizn wymaga staego zwikszania dawki w miar przeduania si okresu ich pobierania. Zrodzone w ten sposb uzalenienie doprowadza do koniecznoci zaywania coraz wikszej dawki trucizny jedynie w celu uniknicia niezwykle przykrych objaww jej odstawienia. Jeeli do odstawienia w kocu dojdzie, pojawia si gboka depresja, rozdranienie i obsesyjna tsknota za trucizn. Dopiero dugi okres abstynencji doprowadza na powrt do stanu wyjciowego. Porwnanie namitnoci do fizjologicznego uzalenienia nie jest zbyt liryczne i - jak kada analogia - tylko w pewnym zakresie trafne. Dostarcza jednak przekonywajcych intuicji co do przebiegu ostatniej, zejciowej" fazy namitnoci. Po pocztkowo szybkim spadku jej natenia nastpuje trwajce do krtko ustabilizowanie namitnoci na niszym poziomie (plateau), po czym nastpuje cakowite jej wygaszenie. Tej ostatniej fazie towarzyszy depresja, a jednoczenie i tsknota za namitnoci, i niech do niej. Tak wic, podczas gdy intymno spada powoli i czsto nie osiga w ogle punktu zerowego, namitno nie tylko spada do zera, ale jej ostateczny koniec jest w dodatku poczony z negatywnymi emocjami (por. rysunek 2., a take bardziej szczegowe rozwaania nad naturaln mierci namitnoci" w rozdziale 4.). Zaangaowanie Zaangaowanie jest tu rozumiane jako decyzje, myli, uczucia i dziaania ukierunkowane na przeksztacenie relacji miosnej w trway zwizek oraz na utrzymanie tego zwizku pomimo wystpowania rnych przeszkd. Podczas gdy namitno jest rym skadnikiem mioci, ktry niemal w ogle nie poddaje si rozumowi" i woli samych zainteresowanych, a intymno poddaje im si jedynie umiarkowanie, zaangaowanie jest wysoce podatne na wiadom kontrol ze strony kochajcych si ludzi. Stanowi to zarwno o sile, jak i o saboci tego skadnika mioci. Z jednej bowiem strony, silne zaangaowanie partnerw (bd nawet tylko jednego z nich) moe by jedynym, cho skutecznym czynnikiem podtrzymujcym zwizek. Z drugiej jednak strony, zaangaowanie jest zwykle rezultatem wiadomej decyzji, a ta moe zosta zmieniona czy odwoana, w zwizku z czym ten skadnik mioci moe przesta istnie niemale z dnia na dzie. W sytuacji gdy jest to ju jedyny czynnik

16

PSYCHOLOGIA MIOCI

podtrzymujcy trwanie zwizku, zanik zaangaowania prowadzi do rozpadu samego zwizku. W udanym zwizku zaangaowanie jest jednak zwykle jego najbardziej stabilnym skadnikiem. Wysiek wkadany w utrzymanie zwizku automatycznie zapocztkowuje proces jego samopodtrzymywania si. Wycofanie wysiku byoby rwnoznaczne z przyznaniem si przed sob i innymi, e wysiek w zosta zainwestowany" le, co, oczywicie, niezbyt pochlebnie wiadczy o samym inwestorze". Natomiast pochlebnie wiadczy o nim (o niej) wysiek wydatkowany sensownie i stosownie. Zatem samo wkadanie wysiku w dany zwizek nasila szans, e inwestor" bdzie przekonywa zarwno siebie, jak i innych, i jego postpowanie jest suszne, i tym chtniej bdzie to nadal czyni. Dalszymi czynnikami podtrzymujcymi zaangaowanie s: dodatni bilans zyskw i strat uzyskiwanych w danym zwizku przez partnerw oraz maa atrakcyjno innych (alternatywnych) zwizkw im dostpnych, a take liczne bariery przeszkadzajce zerwaniu zwizku. Bariery te mog mie charakter zarwno nieformalny (wasny system wartoci, naciski rodziny i przyjaci), jak i formalny (jeeli zwizek zosta zalegalizowany jako maestwo). Do zoona komputerowa symulacja rozwoju zwizku interpersonalnego (Huesmann i Levinger, 1976) sugeruje, e zanim krzywa zaangaowania osignie swj maksymalny i niezmienny poziom, jej wzrost ma charakter esowaty, jak to ilustruje rysunek 3. Oznacza to, e pocztkowo zaangaowanie ronie wolno, a w miar narastania namitnoci i intymnoci jego wzrost jest coraz szybszy. Nastpujce potem ustabilizowanie zaangaowania trwa w zasadzie a do koca zwizku. Przerwanie zwizku jest zwykle rwnoznaczne z zaprzestaniem dziaa zwizek w podtrzymujcych, a wic z wycofaniem zaangaowania (ktre spada do zera). Rozrnienie pomidzy intymnoci, namitnoci i zaangaowaniem jako trzema odrbnymi skadnikami mioci wymaga oczywicie jakiego odrbnego pomiaru kadego z tych skadnikw. Pewnym krokiem w tym kierunku jest zamieszczony w tabeli 1. kwestionariusz zawierajcy trzy grupy twierdze (skale), z ktrych kada mierzy jeden z tych skadnikw. Tre twierdze skadajcych si na kad z tych skal ilustruje, na czym polega rnica midzy trzema omwionymi skadnikami mioci.

PRZEMIANY MIOCI

17

Rysunek 3. Zmiany wielkoci zaangaowania w miar czasu trwania zwizku. Tabela 1.

czas

Tre twierdze skadajcych si na skale intymnoci (pozycje oznaczone liter 1), namitnoci (N) i zaangaowania (Z). W odniesieniu do kadej pozycji osoba badana decyduje, jak dalece zgadza si z danym twierdzeniem, wybierajc jedn spord piciu moliwoci: 5 - zdecydowanie zgadzam si, 4 - zgadzam si, 3 - trudno si zdecydowa, 2 - nie zgadzam si, 1 - zdecydowanie nie zgadzam si. Miar kadego ze skadnikw jest suma punklw za odpowiedzi w odniesieniu do pozycji oznaczonych t sam;! liter. rdo: Acker i Davis (1992). 1. Nasz zwizek jest peen ciepa i serdecznoci. (I) 2. Nie potrafi wyobrazi sobie innej osoby, poza moim partnerem, ktra uczyniaby mnie tak szczliw. (N) 3. Uwaam nasz zwizek za co staego. (Z)

18

PSYCHOLOGIA MIOCI

4. Zwierzamy si sobie nawzajem z rnych intymnych spraw. (I) 5. Nie ma dla mnie nic waniejszego ni nasz zwizek. (N) 6. Pozostaabym razem z moim partnerem nawet w najgorszych trudnociach. (Z) 7. Mocno pragn uczyni mojego partnera szczliwym. (I) 8. To, co nas czy, jest bardzo romantyczne. (N) 9. Moje wasne zasady ka mi trwa przy moim partnerze. (Z) 10. Dobrze si wzajemnie rozumiemy. (I) 11. Nie potrafi sobie wyobrazi, e mogabym by bez mojego partnera. (N) 12. Jestem cakowicie pewna swojej mioci do mojego partnera. (N) 13. Mj partner bardzo mnie wspiera swoimi uczuciami. (I) 14. Uwielbiam mojego partnera. (N) 15. Jestem zupenie pewna, e kocham mojego partnera. (Z) 16. Mog liczy na mojego partnera w potrzebie. (I) 17. Czsto myl w cigu dnia o moim partnerze. (N) 18. Jestem mocno zaangaowana w utrzymanie naszego zwizku. (Z) 19. Mj partner moe na mnie liczy w potrzebie. (I) 20. Sam widok partnera jest dla mnie podniecajcy. (N) 21. Nasz zwizek wynika czciowo z mojej przemylanej decyzji. (Z) 22. Bardzo sobie ceni obecno mojego partnera w moim yciu. (I) 23. Mj partner jest dla mnie bardzo pocigajcy fizycznie. (N) 24. Nie pozwoliabym, by cokolwiek przeszkodzio mojemu zanagowaniu w ten zwizek. (Z) 25. Chtnie dziel si z moim partnerem wszystkim, co sama posiadam. (I) 26. Idealizuj mojego partnera. (N) 27. Jestem pewna trwaoci naszego zwizku. (Z) 28. Przeywam wiele szczcia w naszym zwizku. (N) 29. Jest co prawie zaczarowanego" w naszych stosunkach. (N) 30. Zawsze czuj si mocno odpowiedzialna za samopoczucie mojego partnera. (Z) 31. Czuj uczuciow blisko midzy nami. (I) 32. Nasz zwizek jest bardzo ywy". (N) 33. Wierz, e moja mio do tego partnera bdzie trwaa do koca ycia. (Z) 34. Dostarczam mojemu partnerowi wiele uczuciowego wsparcia. (I) 35. Bardzo lubi dawa mojemu partnerowi prezenty. (N) 36. Nie potrafi sobie wyobrazi zerwania naszego zwizku. (Z)

PRZEMIANY MIOCI

19

Rozwj zwizku miosnego


Mio to sowo uywane do nazwania podniecenia seksualnego u modych, przyzwyczajenia u ludzi w sile wieku i wzajemnego uzalenienia u starych.

John Cardi Jeli przyj, e dynamika intymnoci, namitnoci i zaangaowania rzeczywicie zbliona jest do tego, co ilustruj rysunki 1., 2. i 3., to wynika z tego co najmniej jeden istotny wniosek. Oto w miar trwania zwizku miosnego nie tylko mog pojawi si wane zmiany w jego treci i intensywnoci, ale zmiany takie s wrcz nieuchronne jako nastpstwo zrnicowanej dynamiki trzech podstawowych skadnikw mioci. Zmiany postaci, w jakiej mio tych samych partnerw istnieje i si przejawia, zasadniczo wynikaj nie z naciskw i okolicznoci zewntrznych, lecz z samej istoty mioci. Okolicznoci decyduj raczej o tempie czy nasileniu zmian, natomiast sam fakt ich wystpowania jest po prostu nieuchronn konsekwencj rozwoju zwizku. Jak zobaczymy na dalszych stronach, stopie owej nieuchronnoci jest rny dla rnych zmian: niektrych unikn nie sposb, innych - unikn mona (cho nie zawsze si to zainteresowanym udaje, nawet jeli tego pragn). Sprbujmy sprecyzowa te twierdzenia, rozwaajc ju nie przemiany kadego ze skadnikw mioci z osobna, lecz wszystkich trzech cznie. Pomocne bdzie tu naoenie na siebie trzech poprzednich rysunkw. By tego dokona, sprbujmy przyj jeszcze kilka dodatkowych, do oczywistych zaoe. Po pierwsze, ycie kadego ze skadnikw mioci rozpoczyna si w tym samym momencie (jak to bywa w przypadku nowo poznanej osoby). Po drugie, maksymalne natenie namitnoci jest znacznie wiksze od maksymalnych nate intymnoci i zaangaowania (ktre nie rni si midzy sob pod tym wzgldem). Po trzecie, przyjmijmy istnienie pewnego progowego, krytycznego natenia kadego ze skadnikw, ktre na rysunku 4. wyraa pozioma gruba kreska". Jeeli natenie danego skadnika znajduje si poniej tej wartoci, skadnika tego jeszcze nie ma", to znaczy nie liczy si on przy okrelaniu oglnego charakteru zwizku. Jeeli natenie skadnika przekracza t warto i jest

20

PSYCHOLOGIA

MIOCI

Rysunek 4. Zrnicowanie dynamiki trzech podstawowych skadnikw mioci i wynikajca z niego typowa sekwencja faz zwizku miosnego rozpoczynajcego si mioci od pierwszego wejrzenia: 1 - zakochanie; 2 - romantyczne pocztki; 3 - zwizek kompletny; 4 - zwizek przyjacielski; 5 - zwizek pusty. ponad kresk, skadnik ten jest", to znaczy wystpuje w zwizku jako jego istotna waciwo. Przyjcie tych zaoe pozwala wyrni szereg typowych faz zwizku miosnego, ukadajcych si w pewn naturaln kolejno. O charakterze kadej fazy decyduje to, jakie skadniki mioci s w danym momencie obecne w zwizku z ponadprogow intensywnoci: 1 -zakochanie (tylko namitno); 2 - romantyczne pocztki (namitno i intymno); 3 - zwizek kompletny (namitno, intymno i zaangaowanie); 4 - zwizek przyjacielski (intymno i zaangaowanie, ale ju bez namitnoci); 5 - zwizek pusty (zaan-

PRZEMIANY MIOCI

21

gazowanie, ale ju bez intymnoci); 6 - rozpad zwizku (wycofanie nawet zaangaowania). Oczywicie etapy zwizku przedstawione na rysunku 4. nie skadaj si w adnym wypadku na kolejno obowizujc, a wic na to, co by powinno, lecz jedynie na to, co bywa najczciej. (Nauka w ogle nie mwi o tym, co by powinno, lecz jedynie o tym, co jest, a przynajmniej - co jest prawdopodobne.) Im wczeniejsza faza, tym krcej trwa i tym wiksza szansa (jeeli wszystko dobrze idzie"), e zostanie ona w miar trwania zwizku przeksztacona w faz nastpn. Prawie wszystkie udane zwizki wychodz poza faz 1., 2. i 3. Im faza pniejsza, tym duej trwa (z wyjtkiem samego rozpadu, ktry moe by bardzo szybki). Jest to do smutna prawidowo, oznacza ona bowiem, e najmniej zadowalajca faza mioci (zwizek pusty) czsto trwa duej ni wszystkie poprzednie (i bardziej zadowalajce) fazy cznie. Poniewa trzy pierwsze fazy zwizku napdzane s namitnoci i jej zmianami (a namitno sabo poddaje si wiadomej i dowolnej kontroli tych, ktrzy j przeywaj), zakochanie, romantyczne pocztki i zwizek kompletny prawie nieuchronnie skazane s na przeminicie. Inaczej maj si sprawy z trzema pozostaymi fazami, napdzanymi gwnie dynamik zaangaowania (ktre niemale cakowicie pozostaje pod kontrol zainteresowanych) i intymnoci (ktra w duym stopniu poddaje si kontroli, cho wymaga to i chci, i umiejtnoci). Jak bd stara si pokaza w dalszych partiach tej ksiki, niektre prby oddziaywania partnerw na ich wasn mio wydaj si z gry skazane na niepowodzenie, podczas gdy inne mog zosta uwieczone znacznym sukcesem i uchroni zwizek przed rozpadem. Wszystko zaley od tego, na jakie skadniki mioci zainteresowani wywieraj wpyw i kiedy (w jakiej fazie zwizku) to czyni. Zakochanie Jeeli wszystkie trzy skadniki mioci zaczynaj si rozwija rwnoczenie, w momencie poznania nowej osoby (tak jak to ilustruje rysunek 4.), to namitno, jako skadnik najintensywniej przybierajcy na sile, pojawi si najszybciej - jako dominujca cecha caego uczucia. W jzyku potocznym mwi si tu o zakochaniu

22

PSYCHOLOGIA MIOCI

- intensywnym stanie uczu opiewanym przez poetw, ale take okrelanym jako szybko przemijajca choroba (przez mionikw prozy). Intuicja potoczna wyranie odrnia zakochanie od mioci. Zakochanie jest lepe, krtkotrwae, daje silne uczucie szczcia nieskalanego myl i jest cokolwiek egoistyczne, a przynajmniej bardziej skoncentrowane na tym, kto kocha, ni na tym, kto jest kochany (Kocham ci - c to ci obchodzi", pisa Goethe). Mio jest powolniejsza, trwalsza, mdrzejsza i bardziej si koncentruje na osobie kochanej ni kochajcej, a oprcz szczcia zawiera rwnie bl. Literatura pikna przynosi liczne opisy takiej namitnoci od pierwszego wejrzenia, uderzajcej gwatownie i nieoczekiwanie niczym piorun z jasnego nieba. Zakochanie nie musi by pierwsz faz mioci - przypyw namitnoci moe zdarzy si nawet po dugiej znajomoci i by nieoczekiwanym rezultatem powoli narastajcej intymnoci. Tak wic pocztkowa kolejno faz przedstawionych na rysunku 4. moe wyglda nieco inaczej - cay zwizek moe rozpocz si od przyjani. Co ciekawe, starzy przyjaciele" bywaj nie mniej zaskoczeni pojawiajc si w ich relacji zmian ni kochankowie od pierwszego wejrzenia". Ich naga namitno wcale nie musi by mniej ekscytujca. Jednake najbardziej typowy obraz mioci w naszej kulturze to mio od pierwszego wejrzenia, rozpoczynajca si zakochaniem. Mio od pierwszego wejrzenia jest zreszt nie tylko stereotypem - okoto 50% badanych, zarwno kobiet, jak i mczyzn, stwierdza, e przeyo j co najmniej raz w yciu (Averill i Boothroyd, 1977). Romantyczne pocztki Istotnym elementem zakochania jest pragnienie moliwie najczstszych i najbliszych kontaktw z ukochan osob. Jeeli wic zakochanie spotyka si z wzajemnoci, a przynajmniej nie zostanie odrzucone przez partnera, naturaln konsekwencj rosncych kontaktw jest rozwj intymnoci. Oznacza to wejcie w faz romantycznych pocztkw. Ta faza rwnie jest raczej krtkotrwaa, poniewa silnie nagradzajce poczenie gwatownych rozkoszy namitnoci z agodnymi urokami intymnoci samo w sobie wzbudza skonno do utrzymania i rozbudowy tak przyjemnego zwizku. W rezultacie pojawia si decyzja partnerw o zaangaowaniu w utrwalenie zwizku, ktry jednak przestaje wtedy by

PRZEMIANY MIOCI

23

romantyczny, a staje si w peni dojrza mioci, czyli zwizkiem kompletnym. Kolejno zdarze doprowadzajcych do zapocztkowania staego zwizku jest dosy zgodnie opisywana przez rnych badaczy, ktrzy opieraj swe opisy na subiektywnych sprawozdaniach osb badanych z przebiegu ich zwizkw bd te (rzadziej) na obserwowaniu rzeczywistych zwizkw w trakcie ich powstawania. Burgess i Huston (1979, s. 8) przedstawili t kolejno nastpujco: 1. Partnerzy spotykaj si czciej, na duej, w coraz bardziej rnorodnych sytuacjach. 2. W przypadku rozdzielenia usiuj znowu by razem, co dostarcza im satysfakcji, jeli si powiedzie. 3. Otwieraj si" przed sob nawzajem - wyjawiaj tajemnice i cz ich intymne kontakty fizyczne. 4. Staj si mniej zahamowani i bardziej skonni do dzielenia si uczuciami pozytywnymi i negatywnymi, do wzajemnego pochwalania si i ganienia. 5. Rozwijaj swj wasny system porozumiewania si i doskonal jego uywanie. 6. Narasta ich zdolno do zauwaania i przewidywania punktu widzenia partnera. 7. Zaczynaj wzajemnie synchronizowa swoje cele i postpowanie oraz wyksztacaj trwae scenariusze wzajemnych kontaktw. 8. Zwikszaj wysiek wkadany w zwizek, podwyszajc w ten sposb jego wano we wasnej przestrzeni yciowej". 9. Coraz silniej odczuwaj, e ich indywidualny interes jest nieodczny od istnienia i jakoci czcego ich zwizku. 10. Narasta ich wzajemne lubienie si, zaufanie i mio. 11. Zaczynaj uwaa swj zwizek za niemoliwy do zastpienia, a przynajmniej za niepowtarzalny. 12. Coraz czciej i silniej wystpuj jako para (a nie dwie jednostki) w relacjach z innymi ludmi. Jeli wierzy literaturze, zwaszcza tej sprzed XX wieku, mio dopty jest zjawiskiem interesujcym, wartym opisu i artystycznej analizy, dopki zachowuje swj romantyczny charakter. Z chwil

24

PSYCHOLOGIA MIOCI

utraty tego charakteru (a wic wyjcia poza faz zakochania i romantycznych pocztkw) zwizek przestaje by dla kogokolwiek interesujcy, nie wyczajc samych partnerw. Najbardziej romantyczne s opowieci o romansach, ktre kocz si le (przewanie mierci jednego z partnerw, a jeszcze lepiej obojga) i nigdy si nie stabilizuj. Opowieci o romansach udanych, ktre dobrze si kocz, dobiegaj zwykle kresu przed otarzem, a wic w momencie kiedy mio romantyczna ostatecznie przeksztaca si w mio kompletn. Nie bez znaczenia jest tu zapewne fakt, e przeszkody, jakie maj do pokonania pocztkujcy kochankowie romantyczni, s bardziej dramatyczne i widowiskowe od do znojnych trudnoci, z ktrymi mozol si partnerzy w pniejszych fazach zwizku. Tak czy owak, dla sztuki mio najwyraniej przestaje by interesujca z chwil ustabilizowania si zwizku. Kult mioci romantycznej jako jedynej, ktra jest warta przedstawiania przez sztuk i przeywania przez ludzi, jest w naszej kulturze rwnie rozpowszechniony, co niedorzeczny, zwaywszy, e przez znaczn wikszo ycia kochamy swych partnerw w inny, nie romantyczny sposb. W rezultacie ani z powieci, ani z filmw prawie w ogle nic dowiadujemy si, co interesujcego mona zrobi ze sw mioci, gdy przeminie jej romantyczna faza, jako jedyna opisywana w niezliczonych bajkach, powieciach, wierszach, filmach i piosenkach. Co gorsza, stereotyp mioci romantycznej jako uczucia, ktre dzieje si samo", waciwie bez wysiku, a czsto nawet wbrew wysikom zaangaowanych w uczucie partnerw, rodzi katastrofalne w skutkach przekonanie, e rwnie na inne formy mioci oddziaywa nie naley (bo wtedy mio przestaje by autentyczna") albo e po prostu nie daje si tego zrobi (jeeli tylko mio jest wystarczajco autentyczna). Dalsze partie tej ksiki maj na celu midzy innymi przekonanie Czytelnika do pogldu, e kiedy mio wyjdzie poza faz romantycznych pocztkw, wikszo tego, co dzieje si w niej samo", zmierza prost drog do zagady zwizku. Natomiast droga do jego utrzymania w postaci cieszcej obie strony wiedzie jedynie poprzez rozsdne, zamierzone i wiadome ingerencje samych partnerw w ksztat ich zwizku. Jeeli Ona poprzestaje jedynie na bezprzytomnym osuwaniu si w jego ramiona", a On na odczuwaniu oszalaego bicia swego serca", to prost (cho ekscytujc) drog prowadz swj zwizek do nieuchronnego koca. Jest z pewnoci wzruszajce,

PRZEMIANY MIOCI

25

e On ma oczy koloru tropikalnej zatoki". Jednak czytajc ksiki z serii Harleuin" (z nich pochodz wszystkie te cytaty) szybko orientujemy si, e tym, co pozwala naprawd dostrzec kolor tak wyszukany, jest towarzyszcy owym oczom kolosalny spadek, wietnie prosperujca firma, a przynajmniej posiadanie srebrzystego lincolna". Powstaje pytanie, nad ktrym czytelniczki serii Ogrodw mioci" wol si nie zastanawia: co zrobi, kiedy On dysponuje dziesicioletnim fiatem, w ktrym siada jak nie resor, to skrzynia biegw, kiedy Jego fortuna ogranicza si do M-3, kiedy Jego oczy, c... jak oczy - patrz z udrczeniem na ciekncy w azience kran. Tsknota za srebrzystym lincolnem jest tyle zrozumiaa, co pozbawiona realizmu. Realizm za, wedle skwapliwie podsycanej tradycji romantycznej, jest w mioci traktowany jako co brzydkiego, wyrachowanego i sprzecznego z sam istot mioci. W rzeczywistoci jednak ani realizm, ani rozsdek nic tylko mioci nie zabijaj, ale s cakowicie niezbdne dla trwania zwizku dwojga ludzi i uchronienia go przed katastrof. Zwizek kompletny Prawdopodobnie wikszo zwizkw, jakie ludzie nawizuj (szczeglnie w modoci), nigdy nie wykracza poza faz romantycznych pocztkw: albo mio romantyczna przemija, albo brakuje wystarczajcego zaangaowania w przetworzenie zwizku w sta relacj (z powodu braku rwnie silnych uczu partnera), albo jedno i drugie. Przejcie od fazy romantycznych pocztkw do kompletnego zwizku jest wic wydarzeniem do rzadkim w yciu czowieka, ale ma konsekwencje, ktrych wanoci nie sposb przeceni. Zgodnie z przedstawion na rysunku 4. koncepcj rozwoju mioci, czynnikami niezbdnymi dla pojawienia si ponadprogowego", a wic ju liczcego si zaangaowania, przeksztacajcego mio w zwizek kompletny (co zwykle oznacza zawarcie maestwa bd przynajmniej zamieszkanie razem), s silna namitno i intymno, czyli przeywanie mioci romantycznej. Przytaczane w rozdziale 3. badania nad kryteriami wyboru partnera yciowego przekonuj, e mio romantyczna (oraz takie cechy partnera, ktre umoliwiaj jej przeywanie, to znaczy promuj namitno i intymno) wyania si wspczenie jako gwne kryterium tego

26

PSYCHOLOGIA MIOCI

wyboru. Jest to jednak zjawisko raczej wieej daty - do niedawna mio romantyczna bya uwaana nie tylko za kiepsk podstaw maestwa, ale wrcz za uczucie niemoliwe do pogodzenia z wymogami, jakie stawia przed partnerami stay zwizek. Mio kompletna jest niewtpliwie najbardziej zadowalajc faz zwizku, najsilniej nasycon emocjami - zarwno pozytywnymi, jak i negatywnymi. Kocem tej fazy jest zanik namitnoci, niekoniecznie cakowity, ale poniej poziomu oznaczajcego jej dominacj w miosnej relacji. Jeli uwierzy poprzednim rozwaaniom nad dynamik namitnoci, zanik ten wydaje si nieuchronny; badania nad dugotrwaymi zwizkami rwnie wykazuj, e im duej trwa maestwo, tym sabsza jest mio romantyczna pomidzy maonkami (Cirabalo i in., 1976). Z faktu, e namitno zanika po prostu dlatego, i taka jest jej natura, wynika jeden wniosek praktyczny. Jeeli wygasa czy sabnie namitno jednego czy obojga partnerw, nie ma wikszego sensu twierdzenie, jakoby przyczyn byy negatywne cechy ktregokolwiek z nich (On nie potrafi kocha") czy ich zwizku (To nie bya prawdziwa mio"). Rwnie bezsensowne byoby obwinianie drzew, e opady z nich licie, albo twierdzenie, e lata tak naprawd nie byo, skoro po nim nadesza jesie. Akceptacja tej prawdy mogaby uchroni wiele par przed gorycz rozczarowa czy rozsta. Tym bardziej e optymistyczna metafora cyklicznych pr roku zostaa tu przywoana nie bez przyczyny. Zanikajca w zwizku namitno niekoniecznie musi bowiem wybuchn na nowo w odniesieniu do innego partnera. Prawdopodobnie jest to moliwe w stosunku do tego samego partnera - na przykad wtedy, gdyby partnerom udao si utrzyma zadowalajcy poziom intymnoci, dziki czemu cay ich zwizek nie staby si dla nich odstrczajcy. Nie znam rzetelnych danych, ktre potwierdzayby t tez, cho mona tu przytoczy anegdoty w rodzaju dwukrotnego maestwa Elizabeth Taylor i Richarda Burtona, ktrzy, jak przystao na idoli Hollywoodu, zawierali liczne maestwa, opierajce si jedynie na namitnoci. Jeeli pobierali si dwa razy na tej zasadzie, ich wzajemna namitno musiaa wybuchn co najmniej dwukrotnie (podobno planowali pobra si po raz trzeci, czego jednak Burton nie doy z powodu swoich innych namitnoci). Nieco trudniej uwierzy, e to, co zdarzyo si Taylor i Burtonowi,

PRZEMIANY MIOCI

27

zdarza si wszystkim, ale mona przynajmniej zaoy, i to si zdarzy moe. Zwizek przyjacielski Gdyby ludzie budowali swoje zwizki tylko na bazie namitnoci, miayby one niewielkie szans na trwao. Dlatego te liczne systemy etyczne nakazuj ludziom nie kierowa si namitnoci przy wyborze partnera, a niektre staraj si ich nakoni, by namitnoci nie przeywali wcale bd przynajmniej przeywali j w sposb moliwie beznamitny. Pomijajc rozwaania nad tym, czy jest to w ogle wykonalne i naprawd najlepsze, stwierdzi mona, e oparta na intymnoci i zaangaowaniu mio przyjacielska jest zapewne najdusz spord jeszcze satysfakcjonujcych faz udanego zwizku dwojga ludzi. Co wicej, jest to ta faza, ktrej przeduenie pozostaje w mocy obojga zainteresowanych, jeeli tylko wyka po temu odpowiednie chci i umiejtnoci. Potoczna obserwacja sugeruje, e chci wykazuj prawie wszyscy, cho gorzej przedstawia si sprawa z umiejtnociami. Podstawowym problemem, ktry partnerzy maj do pokonania w fazie zwizku przyjacielskiego, jest powstrzymanie spadku intymnoci, a wic utrzymanie wzajemnego przywizania, lubienia si, zaufania, chci pomagania i otrzymywania pomocy. Intymno oczywicie zamiera pod wpywem egoizmu, nietolerancji, agresji, braku wsparcia czy zdrady. Kadego z tych niebezpieczestw mog partnerzy unikn, a przynajmniej wiedz, e unika ich powinni, jeeli czcy ich zwizek ma by nadal zadowalajcy. Niezbyt logiczna logika ludzkich uczu w poczeniu z beznadziejnoci usiowa prowadzcych do realizacji mitu mioci romantycznej (ktry dla wielu stanowi jedyn definicj mioci) sprawia jednak, e na partnerw w udanym nawet zwizku czyha wiele puapek. Paradoksalnie puapki te wynikaj z tego wanie, e zwizek jest udany, a paTtnerzy peni s najlepszych chci. W rozdziale 5. opisuj szczegowo szereg takich puapek, jak: - puapka dobroczynnoci, polegajca na tym, e stale i wzajemne ofiarowywanie dobra (oraz unikanie wyrzdzania partnerowi krzywd) prowadzi w miar trwania zwizku do tego, i zdolno do sprawiania partnerowi przyjemnoci maleje, wzrasta za zdolno do sprawiania mu blu;

28

PSYCHOLOGIA MIOCI

- puapka bezkonfliktowoct, polegajca na tym, e stae unikanie konfliktw w imi utrzymania wsplnoty dziaa, interesw i uczu (oraz witego spokoju) prowadzi do zaniku tej wsplnoty (a wity spokj zamienia si w spokj wrcz miertelny); - puapka obowizku, polegajca na tym, e systematyczne podpieranie wasnych uczu do partnera poczuciem obowizku prowadzi moe do ich zaniku. Wasne dziaania mog by widziane jako rezultat jedynie wasnej obowizkowoci, nie za uczu ywionych do partnera; - puapka sprawiedliwoci, polegajca na tym, e domaganie si przede wszystkim sprawiedliwoci we wzajemnej wymianie wiadcze" przez partnerw sprowadza si w praktyce gwnie do odwzajemniania zachowa negatywnych, a wic sprawiedliwoci typu oko za oko, zb za zb". Puapki te oczywicie nie kadej parze musz si zdarzy, choby dlatego, e niektre wzajemnie si wykluczaj. S one rnymi drogami pogarszania si jakoci zwizku, a drg takich jest oczywicie wiele i niestety wicej ni drg prowadzcych do zwizku szczliwego. Niewiele jest bowiem sposobw przeywania szczcia, bardzo wiele natomiast sposobw bycia nieszczliwym. Puapki s drogami zdradliwymi, bo paradoksalnymi - ludzie wpadaj w nie w imi wysikw, ktrych deklarowanym i wiadomym (cho nie zawsze rzeczywistym) celem jest polepszenie bd utrzymanie zwizku.

Zwizek pusty i jego rozpad


Niekonieczny, cho prawdopodobny i czsty zanik intymnoci doprowadza mio (a raczej by mio) do fazy zwizku pustego, ktrego jedynym elementem jest wystpowanie motywacji i zachowa nadal podtrzymujcych w zwizek. Ten typ relacji w naszej kulturze jest zwykle pozostaoci po poprzednich, szczliwszych fazach zwizku. Poniewa zwizek pusty opiera si jedynie na zaangaowaniu, czynniki podtrzymujce ten zwizek s w zasadzie tosame z czynnikami podtrzymujcymi samo zaangaowanie. Sprawia to, e czynniki podtrzymujce zaangaowanie staj si bardziej istotne dla trwania zwizku, ni byy w fazach poprzednich. W szczeglnoci zwizek pusty bardziej ni inne fazy mioci naraony jest na zniweczenie, gdy w yciu przy-

PRZEMIANY MIOCI

29

najmniej jednego z partnerw pojawi si szansa na zbudowanie innego, nowego zwizku, bardziej pocigajcego ni dotychczasowy. Jest to o tyle prawdopodobne, e atrakcyjno zwizku pustego staje si bardzo niewielka. Jak zauwaaj niektrzy autorzy, wspczenie coraz silniejsza staje si norma kulturowa nakazujca, aby zaangaowaniu w zwizek towarzyszya intymno. Zwizki zdrowe" to takie, gdzie motywacji i dziaaniom ukierunkowanym na ich utrzymanie towarzyszy przeywanie intymnoci; zanik intymnoci pociga za sob (i w odczuciu partnerw usprawiedliwia) zanik zaangaowania. Tego rodzaju norma, jeli istotnie wystpuje, zapewne z niejednakow si obowizuje w rnych grupach spoecznych i krajach. Jej pojawienie si moe wpywa na wzrost czstoci rozwodw i spadek wanoci przyczyn, jakie uznawane s za wystarczajce do rozwodu. Zanik intymnoci w zwizku zapewne nie jest najwaniejsz ani jedyn przyczyn rozwodu, ale coraz czciej uznawany jest przez samych zainteresowanych za przyczyn wystarczajc. Krzywe szybciej lub wolniej opadajce na rysunku 4. napawaj melancholi i zdaj si by wyrazem nazbyt pesymistycznego spojrzenia na szans trwania zwizku dwojga kochajcych si ludzi. C, pesymizm i realizm maj ze sob wiele wsplnego. Faktem jest, e w przecitnym maestwie satysfakcja obojga partnerw ze zwizku maleje z wolna w miar jego trwania, a moliwych tego przyczyn jest a nazbyt wiele, o czym pisz dalej. Jednak oglne przesanie tej ksiki jest raczej optymistyczne ni pesymistyczne -jakkolwiek wiele zwizkw istotnie koczy si faz pust i zerwaniem, wcale tak by nie musi. Partnerzy mog wiele zrobi, by utrzyma swj zwizek w satysfakcjonujcej postaci, gwnie poprzez podtrzymywanie intymnoci i unikanie zagraajcych jej puapek. Dalszy cig tej pracy nie zawiera szczegowego wykazu takich dziaa (sformuowanie podobnego zbioru przepisw na udany zwizek, niczym recepty na placek, wydaje si niezbyt moliwe). Opisuj jednak logik wielu procesw doprowadzajcych do powstania i zaniku mioci, a opis taki stanowi moe pewn podstaw do podjcia konkretnych dziaa przez samego Czytelnika, ktry zadecyduje, w jakiej fazie jest jego zwizek i czego mu najbardziej potrzeba. Jedno nie ulega wtpliwoci - dziaania pozwalajce utrzyma mito na duej wymagaj nie tytko powicenia i wysiku, ale

30

PSYCHOLOGIA MIOCI

przede wszystkim mylenia i mdroci obojga partnerw. Wysiek, mylenie i mdro sabo kojarz si nam z mioci, o ktrej skonni jestemy raczej sdzi, e powinna dzia si sama, jeeli tylko jest prawdziwa. Jest to ubolewania godna konsekwencja wspomnianego ju, charakterystycznego dla naszej kultury traktowania mioci romantycznej jako jedynej postaci mioci wartej zainteresowania i przeycia. Jest to take skutek zudzenia, e mylenie zabija uczucia, cho w istocie wzbogaca je, pokazujc ogromne moliwoci, jakie w uczuciach si kryj. Kiedy historia zwizku wyjdzie poza faz mioci romantycznej, to, co si w nim dzieje samo (spontanicznie, bez wiadomych wysikw majcych na celu zmian biegu wydarze), dziaa raczej na szkod ni na korzy uczu. Wszystko zdaje si wskazywa na to, e zdanie si na samo odczuwanie, nie skaone myl, doprowadza mio prost drog do fazy zwizku pustego. Natomiast sterowany myleniem wysiek stwarza szans uniknicia tej fazy i utrzymania zwizku w fazie przyjacielskiej.

ROZDZIA

Zakochanie
Dwa warunki zakochania: przeycie pobudzenia i jego interpretacja Powstawanie pobudzenia - beznamitne poywki namitnoci, czyli rola neutralnego pobudzenia - przyjemno nasila namitno, czyli rola emocji pozytywnych - przykro take nasila namitno, czyli rola emocji negatywnych - uroki owocu zakazanego, czyli rola przeszkd Interpretacja pobudzenia jako namitnoci - jak kocha, czyli kulturowy wzorzec namitnoci - kogo kocha, czyli reguy stosowania wzorca namitnoci Rnice midzy kobietami i mczyznami - rnice w przeywaniu namitnoci - kto jest bardziej romantyczny?

Spord wszystkich ludzkich uczu zakochanie jest najbardziej zagadkowe, a otaczajca je mgieka tajemniczoci stanowi wrcz konieczny, nieodczny jego element. Czy co tak z natury tajemniczego daje si w ogle bada? Tak, i to co najmniej na dwa sposoby. Pierwszy jest bardzo prosty i polega na poproszeniu ludzi, aby opisali, jak si zakochali, co po kolei si dziao, w jakich warunkach zdarzenie to miao miejsce itd. Jednak zwykle trudno dociec, co naprawd znacz uzyskane w ten sposb wyniki. Na przykad spord ponad czterystu osb poproszonych w jednym z bada o opisanie, jak si zakochay, a 85% podawao, e to partner obdarza je zainteresowaniem, 7 1 % za mwio o odkryciu pozytywnych cech kochanej osoby (Aron i in., 1989). Przy tym najwaniejsz z ta-

32

PSYCHOLOGIA MIOCI

kich cech jest atrakcyjno fizyczna (Averill i Boothroyd, 1977). Jakkolwiek jest oczywiste, e kochamy ludzi, o ktrych sdzimy, i na mio zasuguj, rwnie oczywiste jest to, e zarwno odwzajemnianie uczu, jak i atrakcyjno partnera nie s jego obiektywnymi cechami, takimi jak wzrost czy kolor wosw. S one bowiem przez nas partnerowi przypisane, co oznacza, e stanowi raczej rezultat ni przyczyn naszych uczu. Zapewne w dobroczynny wpyw naszych uczu na przypisywane partnerowi cechy jest w ogle niezbdnym warunkiem powstania mioci, zwaywszy, jak ambitne wymagania mio stawia obiektowi uczu. Zakochanie byoby mao moliwe bez rowych okularw, jakimi nas mio obdarza, gdy patrzymy na naszego partnera. Drugie podejcie polega na tym, by: - po pierwsze, sformuowa jak prawdopodobn koncepcj opisujc warunki pojawiania si mioci, - po drugie, wybra jaki dostpny badaniom wskanik czy te zapowied" mioci i - po trzecie, zbada, czy ta zapowied pojawia si ze wzmoon si w warunkach, ktre sami wywoujemy, a ktre powinny w myl naszej koncepcji prowadzi do rodzenia si mioci. W ten sposb moemy omin ludzkie domniemania jako sposb poznania warunkw, w ktrych mio si pojawia, a cae nasze przedsiwzicie nie jest ju mniemanologi", lecz psychologi. Zdrowy rozsdek i sposb, w jaki ludzie opisuj swoje zakochanie, wskazuj, e do roli takiej zapowiedzi mioci dobrze nadaje si spostrzeganie innej osoby jako pocigajcej - fizycznie czy erotycznie atrakcyjnej. Skd jednak wzi teoretyczn koncepcj opisujc warunki pojawiania si mioci? Poniewa mio jest uczuciem, cakiem dorzeczne wydaje si poszukiwanie takiej koncepcji w teoriach opisujcych natur i warunki rodzenia si wszelkich uczu. Rozwamy jedn z takich teorii i wynikajcy z niej opis sytuacji, w jakich pojawia si zakochanie.

Dwa warunki zakochania: przeywanie pobudzenia i jego interpretacja


W myl jednej z teorii (dwuczynnikowej teorii emocji Stanleya Schachtera, 1964) kada emocja skada si z dwch elementw:

ZAKOCHANIE

33

pobudzenia fizjologicznego, nadajcego emocji jej natenie, oraz H subiektywnej, osobistej interpretacji jego rde i charakteru. Interpretacja ta decyduje o znaku i treci przeywanej emocji. Wyczekujc na swoj kolejk u dentysty czujemy, jak wali nam serce, potniej donie i robi si nam gorco - wszystko to s wskaniki wzmoonego pobudzenia fizjologicznego. Wiemy doskonale, co to pobudzenie znaczy. Syszc dobiegajcy zza drzwi warkot wiertarki, wdychajc charakterystyczny zapach chemikaliw i przypominajc sobie poprzednie wizyty u dentysty wiemy, e przeywane przez nas pobudzenie ma swoje rdo w tym wszystkim, co ju za chwil nas spotka z rk dobrotliwie wygldajcej osoby w biaym fartuchu. Nie sposb si pomyli - naszemu pobudzeniu na imi strach". Zarwno pobudzenie, jak i jego interpretacja s niezbdne do przeycia kadej emocji - czy bdzie to rado, czy strach, zachwyt, czy nienawi. Kiedy nasze serce bije spokojnie, donie s suche, a gardo wilgotne, nie dojdziemy do wniosku, e przeywamy strach, nawet siedzc na fotelu dentystycznym. Oczywicie, im atwiej zauwaalne i jednoznaczne jest to zdarzenie, ktre przeywane pobudzenie faktycznie wywouje, tym bardziej ono wanie wyznacza subiektywn interpretacj tego, co si stao, a wic i tre emocji. Problem jednak w tym, e przyspieszone bicie serca, potnienie doni czy uczucie gorca pojawiaj si w wielu rnych sytuacjach i wcale nie zawsze jest jasne, co dokadnie je wywoao. Co ciekawe, moliwa jest nawet i taka sytuacja, kiedy czowiek upatruje przyczyny przeywanego podniecenia w innym czynniku ni ten, ktry by faktycznym jego rdem. Ma to miejsce szczeglnie wtedy, kiedy ta pozorna przyczyna sama si narzuca jako typowa i oczywista, natomiast rzeczywista przyczyna przeywanego przez nas pobudzenia umyka naszej skupionej na czym innym uwadze. Pomysowego sprawdzenia tej hipotezy dokonali dwaj Kanadyjczycy (Dutton i Aron, 1974) w badaniach polegajcych na tym, e do samotnych mczyzn przechodzcych przez most zbliaa si pewna dziewczyna z prob o udzia w krtkim badaniu psychologicznym. Do bada wybrano jedn pikn dziewczyn i dwa mosty: betonowy, biegncy na wysokoci trzech metrw nad lustrem spokojnej wody, i drugi, wiszcy na wysokoci siedmiu metrw nad grskim strumieniem i skaami, wski, dugi i koyszcy si przy kadym kroku. Autorzy zaoyli, e przechodzenie przez pierwszy most nie bdzie miao adnych szczeglnych nastpstw, natomiast

34

PSYCHOLOGIA MIOCI

przechodzenie przez drugi wywoa u badanych mczyzn pewien niepokj czy - mwic szczerze - strach. Mczyzna ba si jednak nie powinien, a przynajmniej jest mu nieprzyjemnie przyzna si do tego nawet przed samym sob. Mczyni schodzcy z takiego bujajcego nad przepaci mostu najchtniej przypisaliby wic przyspieszone bicie serca i cokolwiek spotniae donie jakiemu czynnikowi bardziej godnemu prawdziwego mczyzny ni strach. Na przykad zapierajcemu dech w piersiach widokowi piknych gr albo, jeszcze lepiej, piknej kobiety, jeeli taka pojawiaby si przed ich oczyma zaraz po zejciu z mostu. Rozumiejc te mskie pragnienia, autorzy ustawili za mostem pikn eksperymentatork. Zby za sprawdzi, czy przyspieszone strachem bicie serca jest przez badanych interpretowane jako nieoczekiwany przypyw uczu do piknej badaczki, prosia ich ona o wymylenie historyjki opisujcej scen przedstawion na do niejasnym obrazku, ktry im wrczaa. Okazao si, e skojarzenia mczyzn schodzcych z niebezpiecznego mostu byy bardziej nasycone treciami erotycznymi, ni dziao si to w przypadku mczyzn schodzcych z mostu bezpiecznego. Dziewczyna zostawiaa te swj numer telefonu, na wypadek, gdyby chcieli dowiedzie si czego bliszego o wynikach badania", Spord mczyzn schodzcych z niebezpiecznego mostu niemale co drugi zadzwoni potem do dziewczyny. Jednak wrd mczyzn schodzcych z mostu bezpiecznego tylko co dziesity wykaza rwnie silne zainteresowanie wynikami badania". Doda naley, e adnej z tych rnic nie stwierdzono, kiedy krtkie badanie psychologiczne" przeprowadzai-mgczyzna, a znaczna wikszo badanych nie chciaa nawet wzi jego numeru telefonu! Oczywicie, trudno powiedzie, e w eksperymencie tym badano rzeczywiste zakochiwanie si mczyn, poniewa brak w nim byo, by tak rzec, dalszego cigu wydarze (co nie tylko wymagaoby zbyt wielu piknych dziewczt, ale te byoby nieetyczne). Jednak wiarygodne jest przypuszczenie, e nagy przypyw najwyraniej erotycznego zainteresowania osob pci przeciwnej stanowi co na tyle podobnego do zakochania si, by uwaa ten eksperyment za potwierdzenie hipotezy, i pobudzenie wywoane w istocie lkiem moe zosta zinterpretowane przez przeywajc je osob jako wywoane erotyczn atrakcyjnoci innego czowieka. Tego rodzaju przeniesienie przyczyn pobudzenia z czynnika, ktry je wywoa (a ktry nie by wcale oczywisty), na czynnik na-

ZAKOCHANIE

35

dajcy si do tego, by widzie w nim rdo pobudzenia, jest zjawiskiem bardzo powszechnym, wykazanym w dziesitkach bada dotyczcych bardzo rnych przyczyn pobudzenia i rwnie zrnicowanych emocji uwiadamianych sobie przez ludzi. Skonio to Ellen Berscheid i Elaine Walster (1974) do sformuowania koncepcji wyjaniajcej powstanie miosnej namitnoci jako rezultatu sytuacji, w ktrej czowiek po pierwsze - przeywa silne pobudzenie emocjonalne, a po drugie - interpretuje je jako wynik wasnej mioci do partnera. Prowokacyjno tej idei polega na tym, e pobudzenie konieczne do przeycia namitnoci do partnera wcale nie musi by faktycznie przez owego partnera wywoane. Przeciwnie, pobudzenie to moe zosta przeniesione z dowolnego innego czynnika, jeeli tylko powoduje on wzrost fizjologicznego napicia, a czowiek z tych czy innych wzgldw nie upatruje w nim przyczyny owego wzrostu. Prowokacyjno tej koncepcji wynika te z zaoenia, e czowiek musi nauczy si interpretowania wasnego pobudzenia jako namitnoci, jeeli miaby j przey. Rozwamy, jakie dowody przemawiaj za tym, e powstanie pobudzenia i jego odpowiednia interpretacja istotnie wydaj si niezbdne do przeycia namitnoci i zakochania. Powstawanie pobudzenia Konsekwencj przedstawionej dwuczyrinjkowej koncepcji mioci jest wic przewrotna teza, e namitno moe by czciowo, anawet wycznie, wynikiem faszywego uwiadomienia sobie przez nas naszego pobudzenia jako wywoanego przez obiekt naszej namitnoci, podczas gdy w rzeczywistoci zostao ono wywoane czym zupenie innym. Fascynujce jest to, i rzeczywiste rdo pobudzenia nie musi by wcale przyjemne, moe by take neutralne, a nawet nieprzyjemne, jak to byo w przypadku opisanego eksperymentu z mostami. Beznamitne poywki namitnoci, neutralne czyli pobudzenie emocjonalnie

Wyobramy sobie nastpujc scen. Jeszcze kilkaset metrw przed przystankiem autobusowym, do ktrego zmierzamy, zauwaamy nasz nadjedajcy autobus. Poniewa jedzi on tylko raz na p godziny, a nam si spieszy, puszczamy si pdem do przy-

36

PSYCHOLOGIA MIOCI

stanku i w ostatniej chwili dopadamy drzwi, ktre ju, ju maj si zamkn. Szczliwie drzwi zatrzaskuj si z waciwej strony (za plecami, a nie przed nosem), a my trzscymi si jeszcze z wysiku rkoma przeszukujemy kieszenie marynarki w poszukiwaniu biletu. Zajmuje to troch czasu, w kocu jednak odnajdujemy jaki wany bilet, kasujemy go z ulg i zapominajc o caym zdarzeniu, przechodzimy do przodu poszukujc miejsca. Znajdujemy je, siadamy i... napotykamy utkwione w nas jasnozielone oczy nigdy dotd nie widzianej blondynki (w rzeczywistoci jedzi ona ju od wielu dni tym samym autobusem i przyglda si nam mylc sobie: A ten co dzisiaj taki czerwony?"). Czujemy, jak wali nam serce, a donie si poc - te jasnozielone oczy po prostu zapieraj dech w piersi! Po tym wniosku przebiega nam po plecach dodatkowy dreszcz, doczajcy si do wielu innych objaww fizjologicznego pobudzenia, 0 ktrych - gdyby nic to spojrzenie - zapewne pamitalibymy, e wziy si z pogoni za autobusem. Jednak teraz mamy przed sob nie autobus, lecz przygldajc si nam blondynk - jaki wic sens nadal myle o komunikacji miejskiej zamiast o oczach blondynki? Zwaywszy, jakie kolosalne (wrcz fizjologiczne) wraenie zrobiy na nas te oczy, staramy si oczywicie doprowadzi do rozmowy 1 spotkania z ich wacicielk. Prbujemy albo od razu, albo, jeeli nka nas niemiao, przy nastpnym spotkaniu, kiedy blondynka znw si nam przyglda, najwyraniej z zainteresowaniem (w rzeczywistoci myli ona sobie: O, dzi ju nie jest czerwony"). Nie twierdz oczywicie, e aby pokocha zielone oczy, trzeba koniecznie biega za autobusami. Faktem jest natomiast, e pobudzenie fizjologiczne utrzymuje si w organizmie przynajmniej przez kilka minut po zaprzestaniu wysiku fizycznego (lub ustpieniu innego czynnika, ktry je wywoa) i e zmiany w poziomie pobudzenia s zwykle znacznie powolniejsze od zmian sytuacji, w ktrej si znajdujemy, a take od zmian w treci zaprztajcych nas myli. Wanie to, e uspokajamy si dopiero po jakim czasie, stwarza warunki do pojawienia si tzw. transferu pobudzenia, czyli przeniesienia przyczyn pobudzenia z tego, co rzeczywicie je wywoao, na co (lub kogo) nowego, co w tym czasie pojawio si w naszym otoczeniu i skupio na sobie nasz uwag. Tak wic zalegajce w organizmie pobudzenie moe prowadzi do wzrostu erotycznej atrakcyjnoci potencjalnego partnera, tak jak to sugeruje nasza scenka z zakochaniem si w autobusie. Gdy

ZAKOCHANIE

37

wywietlimy ludziom film o erotycznej treci, to uwaaj go za bardziej podniecajcy, jeeli przed projekcj wykonywali intensywne wiczenia fizyczne (Cantor i in., 1975). Ma to jednak miejsce gwnie wtedy, kiedy midzy wiczeniami a ocenami upyn pewien czas, dziki czemu utrzymujce si jeszcze pobudzenie zostanie na tyle oderwane w wiadomoci ludzi od swego rzeczywistego rda, e moe zosta zinterpretowane jako podniecenie erotyczne. W innym eksperymencie proszono badanych o wykonywanie podobnych wicze, a nastpnie o ocen erotycznej atrakcyjnoci pewnej kobiety na podstawie magnetowidowego zapisu przeprowadzonej z ni piciominutowej rozmowy (White i Kight, 1984). Wzrost pobudzenia fizjologicznego prowadzi do wyszej oceny jej atrakcyjnoci, jednak tylko u tych badanych, ktrzy skoncentrowani byli na tej kobiecie (zapowiedziano im spotkanie z ni w pniejszej fazie badania). Taki przyrost atrakcyjnoci nie wystpowa u badanych ogldajcych wywiad z kobiet w tym samym pokoju, w ktrym uprzednio wykonywali wiczenia fizyczne i w ktrym jeszcze byy porozkadane rne przyrzdy gimnastyczne przypominajce o ich wykonywaniu. Warunkiem przeniesienia pobudzenia z jego rzeczywistego rda na ewentualnego partnera erotycznego jest wic przeniesienie naszej uwagi z czynnika faktycznie wywoujcego pobudzenie na owego partnera. Uczuciowo neutralne pobudzenie nie stanowi jednak czynnika, ktry by niezmiennie podnosi atrakcyjno osb pci przeciwnej. W istocie wzrost pobudzenia dziaa raczej jako nasilacz bd to pozytywnego, bd negatywnego stosunku do potencjalnego partnera. Wykazali to w serii eleganckich bada White i wsppracownicy (1981). W jednym z nich znw stosowali krtki, acz intensywny wysiek fizyczny, wystarczajcy bd niewystarczajcy do podniesienia poziomu fizjologicznego pobudzenia: modych mczyzn proszono o bieg w miejscu przez 120 lub 15 sekund. Opisywany przez obie grupy nastrj niczym si nie rni, cho badani z pierwszej grupy mwili o przeywaniu znacznie silniejszego pobudzenia, co potwierdziy rwnie obiektywne pomiary tempa akcji serca. Nastpnie wszyscy badani ogldali wywiad z pewn kobiet, z ktr mieli si wkrtce spotka, a ktra bya albo pikna, albo brzydka. Po wywiadzie proszeni byli o podanie swoich wrae na temat tej kobiety, o ocen stopnia jej atrakcyjnoci, seksownoci oraz tego, jak bardzo chcieliby si z ni umwi na randk. Badani ogldajcy

38

PSYCHOLOGIA MIOCI

wywiad w stanie pobudzenia oceniali kobiet pikn jako bardziej atrakcyjn erotycznie, natomiast kobiet brzydk jako mniej atrakcyjn, ni wskazyway na to oceny badanych o rednim poziomie pobudzenia. Wzrost pobudzenia nie nasila zatem oglnie atrakcyjnoci pci przeciwnej, lecz nasila jedynie te uczucia, jakie wygld potencjalnej partnerki wzbudza sam przez si. Jeeli wic On wydaje nam si ju na wstpie do paskudny, randki na bujajcych mostach (czy inne podobne zabiegi, na przykad szybka jazda samochodem) mog wywoa przyrost irytacji, a nie namitnoci. Przyjemno nasila namitno, czyli rola emocji pozytywnych Czytelnicy, ktrzy nie maj zwyczaju biega ani w miejscu, ani za autobusami, nie musz jednak popada w przygnbienie z powodu obnienia swoich szans na przeniesienie pobudzenia, a w zwizku z tym i na zakochanie si. Subiektywnemu przeniesieniu ulec moe bowiem nie tylko pobudzenie wywoane wysikiem fizycznym, ale take dowoln emocj pozytywn. Na przykad jeeli w poprzednio opisanym eksperymencie zamiast wysiku fizycznego zastosowano by ogldanie komika budzcego szczer wesoo, wyniki byyby bardzo podobne, to znaczy wzrosaby atrakcyjno piknej kobiety, brzydkiej za - zmalaa (co rwnie wykazali White i inni, 1981). W identyczny sposb oddziauje take pobudzenie seksualne, wywoane na przykad uprzednio ogldanym filmem. W pewnym badaniu wywietlano modym kobietom i mczyznom film o treci erotycznej bd neutralnej, a nastpnie pokazywano przerocze przedstawiajce osob pci przeciwnej, ktra bya albo brzydka, albo przecitna, albo pikna (przystojna), z prob o ocen jej erotycznej atrakcyjnoci. Jak ilustruje rysunek 5., im przystojniejsza bya to osoba, tym wyej oceniana bya atrakcyjno jej ciaa i tym bardziej uwaana bya ona za osob odpowiedni do umwienia si z ni na randk. To oczywiste. Bardziej interesujce byy dodatkowe rnice midzy badanymi pobudzonymi i nie pobudzonymi seksualnie. Osoba przecitna i przystojna bya bardziej atrakcyjna zdaniem ludzi pobudzonych, osoba brzydka za wedug z nich bya mniej atrakcyjna, ni wynikaoby to z ocen badanych nie pobudzonych. Doda warto, e wzrost pobudzenia dziaa w ten sposb zarwno na badane kobiety, jak i na mczyzn.

ZAKOCHANIE

39

Rysunek 5. Wpyw przeywanego pobudzenia seksualnego na ocen atrakcyjnoci brzydkiej, przecitnej lub przystojnej osoby przeciwnej pci. rdo: Istvan i in. (1983).

Wiele danych dowodzi zdroworozsdkowej prawdy, e przeywanie emocji pozytywnych pozwala nam widzie zarwno siebie, jak i innych przez rowe okulary. Jednake wpyw tych emocji na erotyczn atrakcyjno ma nieco odmienny charakter, poniewa bardziej uzaleniony jest od samego pobudzenia i jego siy ni od pozytywnego lub negatywnego znaku przeywanej emocji. Emocje pozytywne (a dokadniej: wywoane nimi pobudzenie fizjologiczne) nie nasilaj atrakcyjnoci wszystkich potencjalnych obiektw namitnoci". Nasilaj atrakcyjno jedynie tych osb, ktre ju i tak s bardziej lub mniej atrakcyjne. Co wicej, przeywanie silnej emocji pozytywnej sprawia, e osoby ju odstrczajce staj si jeszcze bardziej awersyjne. W identyczny sposb oddziauje wzrost

40

PSYCHOLOGIA MIOCI

pobudzenia seksualnego, co zdaje si przeczy potocznej tezie, e silne pobudzenie zalepia ludzi do tego stopnia, i nawet osoby niepodane staj si podane. Wchodzi tu jednak w gr jeszcze sia pobudzenia, ktre byo oczywicie niezbyt due w eksperymencie zilustrowanym na rysunku 5. Moliwe, e po osigniciu jakiego wystarczajco duego pobudzenia seksualnego wszystkie potencjalne obiekty namitnoci staj si atrakcyjne. Erotyzm jest, rzecz jasna, rdtem najbardziej pozytywnych i pobudzajcych emocji w omawianym tu kontekcie. Jednak ich przeywanie decyduje o wzrocie jedynie erotycznej, nie za oglnej atrakcyjnoci osb godnych podania. Wykazali to Dermer i Pyszczynski (1978), ktrzy prosili badanych mczyzn o wypenienie kwestionariuszy mierzcych stopie, w jakim zarwno lubili oni, jak i kochali kobiet, z ktr byli aktualnie zwizani uczuciowo. Cz z nich zostaa jednak uprzednio wprowadzona w stan pobudzenia erotycznego (poprzez czytanie do miaego opisu fantazji seksualnych pewnej studentki), cz za czytaa raczej beznamitny fragment opisujcy zachowanie godowe mew. Cho badani z pierwszej i drugiej grupy nie rnili si si, z jak lubili swoj partnerk, badani z grupy pierwszej relacjonowali wyszy poziom mioci w stosunku do niej. Co ciekawe, nawet faszywa wiara mczyzny w to, e jaka kobieta nasila przeywane przeze pobudzenie, sprawia, i wyej ocenia on jej atrakcyjno. Valins (1966) zaprasza modych mczyzn do udziau w badaniach dotyczcych jakoby reakcji fizjologicznych na bodce o treci erotycznej. Wywietla im przerocza przedstawiajce na wp rozebrane dziewczta z Playboya" informujc, e bicie ich wasnego serca bdzie nagrywane na tam, a take wzmacniane i odtwarzane przez gonik. W rzeczywistoci odtwarzane badanym dwiki nie miay nic wsplnego z ich wasnym sercem. Przy ogldaniu niektrych, przypadkowo wybranych zdj, odtwarzano kademu badanemu uprzednio nagrany odgos przyspieszonej akcji serca, a podczas ogldania innych zdj odtwarzano im odgos normalnej akcji serca. Na zakoczenie proszono badanych o ocen, jak dalece kade zdjcie byo dla nich atrakcyjne i ekscytujce, a oceny te powtarzano w miesic pniej w zmienionym kontekcie. Pozwalano im te zabra dowolne zdjcie jako rekompensat za udzia w eksperymencie. Zgodnie z przewidywaniami, za bardziej ekscytujce uwaane byy przez badanych te

ZAKOCHANIE

41

zdjcia, przy ktrych syszeli oni przyspieszone bicie rzekomo swojego wasnego serca (i efekt ten utrzymywa si jeszcze w miesic pniej), a ponadto te wanie zdjcia zabierali do domu. Na ogl skonni jestemy uwaa, e nasz wgld we wasne uczucia jest bezporedni i trafny, e oceniajc je, sami wiemy, jakie s, i adne dodatkowe wskazwki nie s nam potrzebne. A jednak to badanie (i wiele podobnych) dowodzi, e ocena naszych wasnych uczu moe by nie tyle prostym ich odczytaniem, ile ich mylowym konstruowaniem na podstawie spostrzeganych objaww wasnych uczu. Takich jak przyspieszone bicie serca czy, na przykad, posolenie herbaty -jeeli posolimy herbat wybierajc si na randk, to nikt nam nie wmwi, e powodem mogo by zwyczajne zmczenie, nie za to, e tracimy dla Niego (dla Niej) gow! Oczywicie nie znaczy to, e aby przey jak emocj, musimy si uprzednio zagbi w skomplikowane rozmylania pod hasem; Co ja te waciwie czuj?". Procesy interpretacji przyczyn przeywanego pobudzenia s z reguy bardzo szybkie i zautomatyzowane, jedynie czasami poprzedzone wiadomymi deliberacjami (pamitamy wieszcza zapytujcego raz po raz: Czy to jest przyja, czy to jest kochanie?"). Nie znaczy to rwnie, e musimy z reguy odczytywa swoje emocje bdnie; nic bardzo zreszt wiadomo, co bd" miaby tutaj oznacza - w kocu to, co dla jednej osoby jest emocj bezzasadn, moe by dla kogo innego uczuciem jak najbardziej usprawiedliwionym. Emocji wzbudzonych przebywaniem w zatoczonym tramwaju zwykle nie bierzemy za przypyw namitnoci bd niechci do osoby, ktr w tym tramwaju spotykamy. Jednake z reguy zmiany sytuacji i ich mylowe interpretacje s szybsze od zmian zalegajcego pobudzenia emocjonalnego (fizjologicznego). To wanie resztowe" pobudzenie zalegajce po poprzedniej sytuacji jest powodem nasilajcym emocje przeywane w nastpnej, nawet radykalnie zmienionej sytuacji. Przytoczone badania nie pozostawiaj wtpliwoci, e takie resztowe pobudzenie moe w pewnych warunkach przyczynia si do wzrostu atrakcyjnoci pci przeciwnej. Przykro take nasila namitno, czyli rola emocji negatywnych Dla nikogo nie ulega wtpliwoci, e mio jest uczuciem, oglnie rzecz biorc, silnie pozytywnym. Dla kadego, kto kocha, rwnie niewtpliwy jest fakt, e daleko mioci do tego, by niosa

42

PSYCHOLOGIA MIOCI

uczucia tylko pozytywne. Przeciwnie, obok niebotycznych wzlotw ducha i ciaa mio namitna niesie czsto emocje take negatywne - bl i cierpienie, zazdro i gniew, rozpacz i strach. Dwuczynnikowa koncepcja mioci (pobudzenie + interpretacja) zakada, e namitno jest przeywana nie tyle pomimo takich negatywnych emocji, ile - po czci przynajmniej - dziki tym emocjom. Pobudzenie wywoywane emocjami negatywnymi moe stanowi tak samo poywk dla namitnoci, jak pobudzenie wywoane emocjami pozytywnymi i zdarzeniami o charakterze neutralnym. To wanie zdaje si sugerowa przytoczony na wstpie eksperyment z mostami. Oczywicie wynik takiego pojedynczego badania moe by interpretowany na rne sposoby - na przykad e wzrost atrakcyjnoci dziewczyny nie by rezultatem przypisania swego pobudzenia faszywemu rdu, lecz rezultatem ulgi po wyjciu cao z niebezpieczestwa (i ta ulga wyzwolia pozytywne emocje, ktre przeniosy si na napotkan dziewczyn). Dlatego te Dutton i Aron przeprowadzili jeszcze jedno badanie, tym razem laboratoryjne, dotyczce, jak powiedziano jego uczestnikom, prawidowoci rzdzcych uczeniem si. Badani mczyni przekonywali si, e ich partnerk w tym przedsiwziciu okazywaa si przypadkowo" bardzo adna dziewczyna. Przekonywali si te, e nie wszystko w czekajcym ich badaniu bdzie takie przyjemne - kar za bdy popeniane w trakcie uczenia si miay by bowiem wstrzsy elektryczne. Na cz badanych czekaa tu jednak natychmiastowa ulga, gdy zapewniono ich, e wstrzsy bd zaledwie sabym swdzeniem. Pozostaym zapowiedziano natomiast, e wstrzsy bd do bolesne, lepiej wic, by starali si popenia jak najmniej bdw. Tu przed rozpoczciem waciwego" eksperymentu badacz (zapewniajc o swej dyskrecji) prosi badanych mczyzn o ocen erotycznej atrakcyjnoci ich partnerki. Badani oczekujcy silnych wstrzsw uwaali j za znacznie bardziej pocigajc, ni sdzili badani oczekujcy wstrzsw sabych. Podobne wyniki, wskazujce, e strach moe podwysza erotyczn atrakcyjno (a wic by moe i namitno w warunkach naturalnych), uzyskali take inni autorzy (por. Hatfield i Rapson, 1987). Jednak nie znaczy to, e najlepszym sposobem na zakochanie jest spotykanie si z ukochanym podczas gradobicia lub poaru. Czasami bowiem efektem przeywania lku podczas spotkania potencjalnego partnera jest spadek atrakcyjnoci tej osoby.

ZAKOCHANIE

43

Negatywne emocje mog si na przenosi na zasadzie prostego warunkowania znaku emocji (Kenrick i in., 1979; Riordon i Tedeschi, 1983), tak jak reakcja z bolcego zba przenosi si na biay kitel dentysty. Ktry z tych efektw wystpi - czy faszywe przypisanie pobudzenia emocjonalnego (prowadzce do wzrostu atrakcyjnoci), czy proste warunkowanie znaku emocji (prowadzce do spadku atrakcyjnoci partnera), zaley od co najmniej dwch czynnikw. Po pierwsze od tego, jak dalece wyraziste jest rzeczywiste rdo strachu i fakt, e przeywanemu pobudzeniu na imi wanie strach. Wiele sytuacji ma standardowo ustalone znaczenie jako sytuacje lkotwrcze i trudno oczekiwa zmiany ich definicji. Trudno pokocha dentyst z tego powodu, e boimy si jego zabiegw. Po drugie, partner, na ktrego pobudzenie moe zosta przetransponowane musi si do tego zabiegu nadawa, co oznacza, e nie moe by ju na wstpie odstrczajcy. Tak wic, cho bywa, e strach nasila namitno, nie musi si tak dzia zawsze. Straszenie partnera niekoniecznie musi zaowocowa wzrostem jego namitnoci, wrcz przeciwnie! Uroki owocu zakazanego, czyli rola przeszkd Przeszkody s tym dla namitnoci, czym wiatr dla ognia nasilaj namitno wielk, a gasz mat. Jest to czsto wykorzystywany wtek literacki, a pokonywanie przeszkd stanowi nieodczny element romantycznego wzorca mioci, o czym bdzie mowa nieco dalej. Literackim prototypem roli, jak odgrywaj przeszkody ze strony rodzicw, jest oczywicie Szekspirowski dramat Romeo i Julia. Modzi kochankowie zapaali do siebie namitnym uczuciem, mimo e pochodzili z dwch rodw powanionych ze sob od wiekw, co zreszt przywiodo kochankw do zguby. Psychologowie twierdz przewrotnie, e wa Montecchich z Capulettimi moga w istocie by jednym z powodw rozpalajcych namitno Romea i Julii. Ingerencja rodzicw w zwizek dwojga modych moe mie bowiem skutek odwrotny do zamierzonego i miast usun, moe nasila wzajemn skonno ku sobie tych ostatnich. Pewnego poparcia tej tezy dostarczyy badania, w ktrych mierzono stopie wzajemnej namitnoci i intymnoci przeywanej przez kilkadziesit par maeskich i kilkadziesit par chodz-

44

PSYCHOLOGIA MIOCI

cych" ze sob (Driscoll i in., 1972). Mierzono take natenie, z jakim rodzice zainteresowanych usiowali przeszkodzi ich zwizkowi. W parach maeskich wzajemna namitno partnerw sabo wizaa si z wielkoci sprzeciwu rodzicw wobec zwizku, a w ogle nie stwierdzono zwizku midzy wtrcaniem si rodzicw a intymnoci czc modych maonkw. Inaczej w parach przedmaeskich, w ktrych sama namitno odgrywaa zapewne wiksz rol. Tutaj nasilonemu wtrcaniu si rodzicw towarzyszyo nasilenie wzajemnej namitnoci (a w mniejszym stopniu take intymnoci) modych. Co wicej, badacze dokonali ponownego pomiaru tych wielkoci w 6-10 miesicy pniej i stwierdzili, e im bardziej wzrosa w tym czasie opozycja rodzicw, tym wiksza bya namitno i intymno relacjonowana przez partnerw zwizku. Jeeli natomiast rodzice dali spokj" i ich ingerencja w zwizek zmalaa, zmalaa take wzajemna mio partnerw. Oczywicie, jest to typowe badanie korelacyjne, gdzie stwierdza si co prawda wspzmienno (korelacj) dwch lub wicej zjawisk, ale nie sposb dowie, ktre z nich jest przyczyn, a ktre skutkiem. Niekoniecznie musiao by przecie tak, e to ingerencje rodzicw nasilay przeywany przez kochankw poziom pobudzenia, a ten by przez nich interpretowany jako kolejny dowd wzajemnej namitnoci, co prowadzio do jej wzrostu. Mogo by na odwrt: im bardziej modzi paali do siebie namitnoci, tym silniej rodzice przeciwstawiali si ich zwizkowi. Korelacyjny charakter bada uniemoliwia jednoznaczne rozstrzygnicie, ktra z tych interpretacji jest prawdziwa, cho Driscoll i jego wsppracownicy przytaczaj szereg dodatkowych argumentw na rzecz interpretacji pierwszej, e to ingerencje rodzicw byiy przyczyn, a wzrost namitnoci - rykoszetowym efektem ich dziaa. Podobn rol odgrywa mog i inne przeszkody, na przykad odmienno wyznania dwojga partnerw - partnerzy odmiennych przekona religijnych stwierdzaj przeywanie silniejszej namitnoci ni partnerzy tego samego wyznania. Jednake ju dla par pozostajcych ze sob w zwizku przez okres duszy ni 18 miesicy wzorzec ten ulega odwrceniu, to znaczy wyznawanie rnych religii utrudnia mio (Rubin, 1974). Jest to zgodne z ogln logik ludzkich reakcji na przeszkody. Pocztkowo bowiem pojawienie si przeszkody dziaa na czowieka mobilizujco, powoduje

ZAKOCHANIE

45

wzrost pobudzenia (ten wanie, ktry w pewnych warunkach moe by odczytywany jako objaw wzrostu namitnoci), gniew i nasilenie wysikw majcych na celu przezwycienie przeszkody. Dugotrwae, nkajce dziaanie nie dajcych si przezwyciy przeszkd prowadzi natomiast do apatii, depresji, bezradnoci i zaniechania wysikw (Wortman i Brehm, 1975), co w opisywanym tu przypadku moe stanowi dodatkowy czynnik wygaszajcy mio partnerw. Tak wic dramatycznie pojawiajce si przeszkody mog namitno nasila, cho przeduajce si ich oddziaywanie moe w kocu zabi i namitno, i intymno. Zamieszkiwanie z teciami stale ingerujcymi w zwizek z pewnoci nie jest powodem do optymizmu i przewidywania wybuchw namitnoci. Jednake zamykanie crki w domu, gdy ta wybiera si na randk, z pewnoci nie obniy jej zainteresowania wybrankiem.

Interpretacja pobudzenia jako namitnoci


Wyobramy sobie maego chopca bawicego si ciarwk, kiedy jego matka wita ssiadk, ktra przysza z malek creczk na rku. Chopczyk pociera oczy, bo przepada mu drzemka; czuje niejasne skurcze odka, bo zblia si pora podwieczorku. Zaabsorbowany obserwacj goci uderza si niechccy zabawk w rk, co sprawia mu bl. Przyglda si matce, kiedy ta gestykuluje i rozmawia z ssiadk -jej gos jest niezwykle oywiony i podniesiony. Wszyscy na niego patrz, a w dodatku swdzi go w nosie. Tyle si tego wszystkiego dzieje, e chopczyk chowa gow w spdnicy matki, by po chwili ostronie si rozejrze. Co spowodowao, e si schowa? Co waciwie czuje? Czy jest zazdrosny o t ma dziewczynk? Czy boi si obcych? Czy zaczyna si bawi w chowanego? Czy szuka ukojenia z powodu bolcej rki? Czy raczej usiuje zwrci na siebie uwag? Odpowiedzi na te pytania dostarcza mu matka mwic: Nic wstyd si, Jasiu. Marysia nic ci nie zrobi. Przesta si chowa i chod si przywita. Matka redukuje t chaotyczn mieszank bodcw i odczu do rozmiarw, nad ktrymi daje si zapanowa. Wyjania synowi, e cale to emocjonalne zamieszanie spowodowane zostao pojawieniem si maej Marysi, a nie, na przykad,

46

PSYCHOLOGIA MIOCI

drobnym skaleczeniem rki. Informuje go, e wystpienie takich uczu w obecnoci obcych nazywa si wstydzi si". Przykad ten (Berscheid i Walster, 1974, s. 371-372) pokazuje, jak dziecko uczy si nazywania, czy te interpretacji swoich wasnych stanw emocjonalnych. Cho wasne emocje wydaj si nam czym jasno okrelonym i sprecyzowanym, precyzja ta nie jest im od pocztku dana i w przypadku wielu uczu wynika ona z wyuczenia si, e raczej te, a nie inne pojcia stosuje si do nazwania pobudzenia przeywanego w okrelonych okolicznociach. W przypadku niektrych, dobrze sprecyzowanych uczu, jak strach, nienawi czy rado, sprawy od pocztku s raczej jasne. W przypadku innych, kiedy przeywane pobudzenie moe zosta zinterpretowane na wiele rnych sposobw, uczenie si odpowiednich interpretacji odgrywa znaczn rol. Berscheid i Walster (1974) przekonuj, e namitno czy mio romantyczna naley do tej drugiej kategorii uczu. W swej rozwinitej postaci podanie seksualne niesie szereg specyficznych zmian fizjologicznych, ktrych oczywicie nie sposb pomyli z czym innym. Wczesne fazy reakcji seksualnej s jednak niespecyficzne i przypominaj fizjologiczne objawy wielu innych emocji (Zuckerman, 1971). Co wicej, liczni badacze ludzkiego seksualizmu stwierdzaj, e cho sama zdolno do przeywania podania i wzorzec towarzyszcych mu zmian fizjologicznych s wrodzone, to jednak powody i sposb jego przeywania s okrelone przez kultur, a nie biologiczn struktur organizmu. Ford i Beach podsumowuj swoje rozlege midzykulturowe porwnania wzorcw zachowania seksualnego nastpujco: Dowiadczenie ksztatuje ludzk seksualno na dwa sposoby. Po pierwsze, to, jakie rodzaje stymulacji i jakie typy sytuacji wywouj pobudzenie seksualne, zaley w duym stopniu od czynnikw wyuczonych. Po drugie, dajce si zaobserwowa zachowanie, w ktrym pobudzenie to si przejawia, zaley w duym stopniu od poprzednich dowiadcze jednostki" (1951, s. 262). Tak wic sposb, w jaki ludzie przeywaj namitno, uzaleniony wydaje si po czci od wzorca mioci obowizujcego w ich kulturze. Okolicznoci, w ktrych dochodzi do przeycia namitnoci rwnie uzalenione s od kulturowych regu okrelajcych, w stosunku do kogo i kiedy namitno jest przeywana.

ZAKOCHANIE

47

Jak kocha, czyli kulturowy wzorzec namitnoci Najbardziej rozpowszechniony czy zalecany sposb przeywania namitnoci w naszej kulturze wie si z wzorcem mioci romantycznej, ktrego pocztkw doszukiwa si mona w ideale mioci dworskiej, opiewanym przez trubadurw dwunastowiecznej Prowansji (Huizinga, 1967, Rougemont ). Cho staroytno oczywicie rwnie znaa tsknoty mioci, byy to raczej tsknoty za jej erotycznym spenieniem, podczas gdy niezbywalnym elementem ideau mioci dworskiej jest jej niespenienie. Wynika to najczciej z przepaci dzielcej kochankw i ich zasadniczej dla siebie niedostpnoci. Trubadurzy kochali si beznadziejnie w onach swych chlebodawcw - zwykle do dzikich baronw spdzajcych czas na polowaniach i wyrzynaniu siebie oraz swoich poddanych. Dworni za rycerze ubstwiali ony swoich seniorw lennych - rwnie im niedostpne, poniewa wasalna lojalno, na ktrej opiera si cay system feudalny, wymagaa bezwzgldnego poszanowania wasnoci seniora, a wic i jego ony. W tej sytuacji spenieniem mioci bya raczej mier jednego z kochankw (najlepiej na wojnie lub podczas turnieju, w ktrym arliwy rycerz stawa ubrany w koszul swej kochanki miast wasnej zbroi) ni akt seksualny. Wczesnym wcieleniem mitu mioci romantycznej jest historia Tristana i Izoldy. Wspczesnym wcieleniem tego samego mitu jest Love story Ericha Segalla - ksika, ktra pomimo caej swojej naiwnoci i prostoty bila rekordy popularnoci w latach siedemdziesitych, podobnie jak nakrcony na jej podstawie film. Bohaterami s Oliver Barrett IV, zdolny student prawa i wybitny hokeista, a przy tym dziedzic jednej z najwikszych amerykaskich fortun, i Jane Calivieri, utalentowana muzyczka i crka skromnego piekarza woskiego pochodzenia. Tak niefortunny wybr Olivera pornia go z jego plutokratyczn, od wiekw nieskaenie anglosask rodzin, co koczy si odciciem Olivera od rodziny, ustosunkowanych przyjaci i rodowych finansw. Jane rezygnuje z atrakcyjnego stypendium w Paryu i wietnie zapowiadajcej si kariery muzycznej, by podj prac nauczycielki i utrzymywa Oliviera do koca jego studiw. W biedzie i znoju udaje si im dotrwa do pierwszej posady Olivera przynoszcej due pienidze. Szczcie trwa jednak krtko, Jane bowiem okazuje si

48

PSYCHOLOGIA MIOCI

nieuleczalnie chora na biaaczk. Usiujc j ratowa, Oliver dokonuje jeszcze jednego wyrzeczenia - korzy si przed ojcem, by poyczy pienidze na opat luksusowego szpitala. Nic nie jest jednak w stanie powstrzyma nieszczcia. Jane umiera. Jak wida, mio romantyczna wymaga od kochankw absolutnej determinacji w deniu do jej spenienia i porzucenia wszystkiego innego - poczynajc od zdrowego rozsdku (co wyraa si w bezgranicznym i absolutnym uwielbieniu ukochanej osoby) i dotychczasowych wizw z innymi ludmi (rodzin i przyjacimi), a koczc na wasnych normach moralnych i yciu. Niezbdnym warunkiem mioci romantycznej jest wzajemna niedostpno kochankw (rozdziela ich fatum, rnice urodzenia, za wola rodzicw itd.), a przynajmniej liczne i prawic niemoliwe do pokonania przeszkody na drodze do ich poczenia. Mio romantyczna jest wic spraw na mier i ycie, a waciwie bardziej na mier, bo raczej ona ni wsplne ycie jest jej spenieniem. Cho pniejsze czasy uczyniy spenieniem mioci romantycznej raczej poczenie kochankw, to jednak poczenie owo musiao by stale zagroone, a przynajmniej poprzedzone mudnym i bohaterskim przezwycianiem licznych przeszkd. Zaabsorbowanie wasnym uczuciem i gotowo do powicenia prawie wszystkiego, by zdoby ukochan osob i jej wzajemno, pozostaj oczywicie obowizujcym elementem wzorca, cho ju w zagodzonej, mniej absolutnej postaci. Ten wzorzec powielany jest w bajkach stanowicych zapewne najwczeniej otrzymywany przekaz kulturowy dotyczcy waciwego sposobu przeywania mioci. Pikne dziewice musz pokocha potwora, aby na powrt zamieni si w przystojnego krlewicza, mni rycerze za, aby zdoby ukochan, forsuj szklane gry bronione przez smoki i czarnoksinikw. W wersji dla dorosych ten sam wzorzec odnajdujemy w licznych wierszach, powieciach i filmach. Pop-wzorzec mioci romantycznej jest oczywicie cokolwiek obaskawiony w stosunku do swego oryginau - wspczeni kochankowie nie musz ju powica ycia, wystarcza porzucenie kariery zawodowej, pienidzy czy zdrowego rozsdku. Jednak nadal jest to wzorzec stawiajcy przed kochankami wymagania tak wielkie, e niemoliwe do spenienia przez wikszo ludzi. Jak nie bez ironii zauway Ralph Linton (1936, s. 175):

ZAKOCHANIE

49

Bohater wspczesnego amerykaskiego filmu jest zawsze kochankiem romantycznym, doktadnie tak, jak bohater starych arabskich opowieci jest zawsze epileptykiem. Cynik mgby podejrzewa, e w normalnej populacji proporcja osb zdolnych do mioci romantycznej hollywoodzkiego typu jest rwnie niewielka, jak proporcja osb miewajcych ataki epileptyczne". Cho dzieci nie bardzo wierz w bajki, a doroli - w ogldane filmy, jedne i drugie propaguj sposb, w jaki namitno naley przeywa, i prowadz do wyksztacenia pewnego zbioru przekona skadajcych si na ideologi mioci romantycznej. Kilkanacie takich przekona weszo w skad Skali Przekona Romantycznych skonstruowanej przez Sprecher i Metts (1989), a zamieszczonej w tabeli 2. Wszystkie te przekonania koreluj ze sob (to znaczy wiara w jedno z nich nasila szans akceptacji dowolnego spord pozostaych). Niemniej jednak wyodrbniaj si spord nich cztery wizki cilej powizanych przekona wyraajcych (1) wiar, e mio znajdzie sobie drog", (2) przekonanie, e tylko Ona (On)", (3) idealizacj partnera i (4) wiar w mio od pierwszego wejrzenia. Tabela 2. Skala Przekona Romantycznych. Odpowiedzi na kade twierdzenie udzielane s na skali od 7 (cakowicie si zgadzam) do 1 (cakowicie si nie zgadzam); liczby w kolumnie oznaczaj rednie wyniki uzyskane przez 277 studentw i 453 studentki badane przez Sprecher i Metts (1989).

podskala Mio znajdzie sobie drog1'


1. Gdybym kogo kochaa, zwizaabym si z nim, nawet gdyby moi rodzice tego nie akceptowali. 2. Kiedy kogo kocham, potrafi przezwyciy przeszkody stojce na drodze tego zwizku. 3. Gdybym kogo kochaa, znalazabym sposb na to, abymy byli razem pomimo sprzeciwu ze strony innych ludzi, fizycznej odlegoci czy jakichkolwiek innych przeszkd. 4. Jeeli jaki zwizek byby mi rzeczywicie przeznaczony, kada przeszkoda (brak pienidzy, dystans fizyczny, praca zawodowa) zostaaby przezwyciona. 5. Wiem, e w moim zwizku mio bdzie rzeczywicie trwa i nie zblednie z czasem. 5,32 4,46

5,04 5,00 4,78

50

PSYCHOLOGIA MIOCI

6. Wierz, e gdybym kogo z wzajemnoci pokochaa, potrafilibymy przezwyciy wszystkie problemy i przeciwnoci, jakie mogyby si pojawi.

5,16

podskala "tylko On"


7. Jeeli raz przeyj prawdziw mio, to ju z nikim innym si to nie powtrzy z tak sam si. 8. Wierz, e pokocha kogo naprawd oznacza pokocha go na zawsze. 9. Myl, e jest mi przeznaczona tylko jedna prawdziwa mio. podskala Idealizacji" 10. Jestem przekonana, e zaakceptuj kad now rzecz, jakiej dowiem si o czowieku, ktrego wybraam na slae. 11. Zwizek, jaki zbuduj z moj prawdziw mioci", bdzie prawie doskonay. 12. Osoba, ktr pokocham, bdzie doskonaym partnerem: na przykad bdzie pena mioci, akceptacji i zrozumienia, podskala Mio od pierwszego wejrzenia" 13. Kiedy znajd swoj prawdziw mio", prawdopodobnie szybko si w tym zorieniuj. 14. Myl e zakocham si niemal natychmiast, kiedy ju napotkam t waciw osob. !5. Musz zna kogo przez jaki czas, zanim si w nim zakocham. 3,65 3,31 2,61 2,91 4,18 3,62

2,63 3,23 4,48

W okresie dorastania znaczna cz modziey oczekuje przeycia takiej wanie mioci romantycznej (Dion i Dion, 1975), a im wicej czowiek o niej myli, tym wiksza szansa, e rzeczywicie j przeyje (Tesser i Paulhaus, 1976). Problemem pozostaje wic pytanie - w stosunku do kogo. Kogo kocha, czyli reguy stosowania wzorca namitnoci Kto jest odpowiednim obiektem namitnoci? W zasadzie wzorzec kulturowy postuluje tylko jedn cech obiektu" niezmiennie kwalifikujc do przeycia namitnoci - pikno, czyli atrakcyjno fizyczn. pica Krlewna, Kopciuszek, Krlewna nieka s przede wszystkim pikne, a poza tym, e s take gnbione przez ze macochy czy czarownice, niewiele o nich wiadomo.

ZAKOCHANIE

51

A przynajmniej adne inne ich cechy nie wywouj mioci odpowiednich krlewiczw i ksit. Ci ostatni co prawda bywaj pocztkowo abami czy potworami, ale ostatecznie i oni okazuj si w istocie przystojni, a na og take dzielni i majtni. Potwierdzenia bajkowej prawdy o dominujcej roli wygldu fizycznego dostarczyy pewne do szeroko zakrojone badania, w ktrych kilkuset studentw i tyle studentek rozpoczynajcych wanie studia zaproszono na zabaw taneczn (Walster i in., 1966). Warunkiem udziau w zabawie byo wypenienie szeregu kwestionariuszy mierzcych liczne cechy osobowoci, samoocen, zdolnoci intelektualne itp. Wyniki kadej osoby badanej zostay wpisane do komputera, ktry na tej podstawie, jak powiedziano badanym, mia wrd nie znajcych si przedtem ludzi kojarzy pary. W rzeczywistoci jednak pary byy kojarzone losowo, a dodatkowym czynnikiem uwzgldnianym przez badaczy bya fizyczna atrakcyjno kadego z uczestnikw (niepostrzeenie oceniana przez kilkoro studentw obsugujcych cae to przedsiwzicie). Badaczy interesowaa kwestia, co decyduje o akceptacji komputerowo" przydzielonej partnerki czy partnera. Pytali wic uczestnikw zabawy, jak dalece partnerka czy partner im si spodobali, jak dalece chcieliby si ponownie spotka i jak czsto faktycznie si spotykali (o to ostatnie pytano w 4-6 miesicy po zabawie). adna z licznych cech osobowociowych czy intelektualnych, pracowicie zmierzonych u wszystkich badanych, nie wpywaa na to, jak spodobali si swoim partnerom. Wpyw wywieraa natomiast jedna jedyna cecha - atrakcyjno fizyczna. Im bardziej atrakcyjna bya partnerka, tym bardziej zadowolony by jej partner, tym bardziej chcia si z ni nadal spotyka i tym czciej faktycznie to robi. Identycznie zachowyway si badane dziewczta. Podobne wyniki przynioso wiele innych bada nad kryteriami wyboru romantycznego" partnera - tak mczyni, jak i kobiety starali si wybiera partnerw maksymalnie atrakcyjnych fizycznie. Take wtedy, gdy mieli pen jasno, e ich wybr spotka si moe z odrzuceniem (Berscheid i in., 1971; Huston, 1973). Wszystkie te wyniki okazay si sprzeczne z oczekiwaniami samych badaczy, ktrzy przewidywali, e ludzie bd si kierowali bezpieczn i sprawiedliw zasad dopasowywania atrakcyjnoci podanego partnera do poziomu atrakcyjnoci wasnej. W kocu skoro ja nic jestem Robertem Redfordcm, nie bd wymaga od

52

PSYCHOLOGIA MIOCI

ciebie, aby byia Kim Basinger. Badani pci obojga nie wykazywali jednak takich oznak rozsdku i niezmiennie podali partnerw o maksymalnej atrakcyjnoci. Inna grupa bada sugeruje jednak, e ludzie faktycznie stosuj si do zasady dopasowywania atrakcyjnoci. Mianowicie liczne badania nad rzeczywicie istniejcymi ju zwizkami zgodnie wykazuj korelacj midzy atrakcyjnoci obojga partnerw: im ona jest pikniejsza, tym on jest bardziej przystojny. Co wicej, korelacja ta jest tym silniejsza, im bardziej zaawansowany jest zwizek czcy partnerw (McKilip i Reidel, 1983; White, 1980). Sytuacja intrygujca: mamy oto dwa rzetelne, powtarzalne zbiory wynikw, z ktrych jeden zdaje si pokazywa, e ludzie kieruj si w swoich wyborach zasad maksymalizacji atrakcyjnoci partnera, drugi za rwnie mocno sugeruje, e ludzie kieruj si zasad dopasowywania atrakcyjnoci partnera do poziomu atrakcyjnoci wasnej. Skd tak raca sprzeczno? Pierwszy zbir danych pochodzi z bada eksperymentalnych nad parami w oczywisty sposb sztucznymi, podczas gdy zbir drugi pochodzi z bada korelacyjnych nad zwizkami faktycznie istniejcymi. Ta rnica midzy nimi podsuwa do atwe rozwizanie sprzecznoci: eksperymenty s sztuczne i w swym ograniczeniu nie s w stanie wykaza rozsdku i poczucia sprawiedliwoci, jakim ludzie kieruj si w swoich rzeczywistych wyborach partnerw yciowych - argumentuj na przykad Murstcin i Christy (1976). Idea do przekonywajca, aczkolwiek zmienia ca kontrowersj w niezbyt interesujcy problem metodologiczny. Sprawa jest jednak nadal godna uwagi, jeli uwzgldni jeszcze jedn rnic midzy tymi dwoma zbiorami danych. Oto dane eksperymentalne, dotyczce dokonywanych wyborw, mwi o tym, czego ludzie u swoich partnerw podaj, podczas gdy dane korelacyjne, nad istniejcymi zwizkami, mwi jedynie o tym, co ludzie dostaj. Nie sposb tej rnicy przeceni - to, czego czowiek pragnie, nie musi bowiem mie wiele wsplnego z tym, co udaje mu si uzyska (chyba e nauczy si chcie tego, co uzyska, ale nie wszyscy chc by a tak rozsdni). Innymi sowy, cho naturalnie powstajce pary s rzeczywicie wyrwnane pod wzgldem poziomu atrakcyjnoci, nie wiadczy to jeszcze, e partnerzy kierowali si zasad dopasowywania atrakcyjnoci w swoich wyborach. Wrcz przeciwnie, wydaje si, e gdyby wszyscy kierowali si zasad maksyma-

ZAKOCHANIE

53

lizacji (i wybierali partnerw najatrakcyjniejszych), to rezultatem ich wyborw byoby wanie wyrwnanie poziomw atrakcyjnoci partnerw w obrbie par. Przekonuje o tym taki oto eksperyment mylowy. Wyobramy sobie wysp, na ktrej znajduje si 1000 kobiet i 1000 mczyzn. Wyspa ta, Arkadia, ma subtropikalny klimat, ziemia tu rodzi sama, nie trzeba si troszczy o poywienie ani ubranie, dziki czemu skpo odziani mieszkacy mog kierowa si atwo zauwaaln urod jako jedynym kryterium wyboru partnera czy partnerki. Arkadyjczycy s wprost optani tym kryterium, wszyscy kieruj si tylko nim w swoich wyborach i staraj si maksymalizowa atrakcyjno partnera. Doda jeszcze trzeba, e kady (kada) z nich jest sklasyfikowany na jednym z poziomw urody od 10 do 1. Wszyscy wyspiarze zbieraj si raz do roku celem odbycia wielodniowego festynu, gdzie codziennie kady Arkadyjczyk moe zoy propozycj dowolnej Arkadyjce, a ta moe j zaakceptowa bd odrzuci. Poniewa kada kobieta bdzie podaa najprzystojniejszego mczyzny, a kady mczyzna - najpikniejszej kobiety, oczywiste jest, e urodziwi Arkadyjczycy pci obojga najszybciej znikn z rynku matrymonialnego. I to znikn najpikniejszymi parami wyrwnanymi pod wzgldem atrakcyjnoci. Nastpnego dnia, kiedy dziesitki ju znikny, sytuacja si powtarza, z tym e teraz najbardziej w cenie s dziewitki. Trzeciego dnia, kiedy ju nie ma ani dziesitek, ani dziewitek, najwikszym wziciem wrd wybierajcych i wybieranych ciesz si semki, nastpnego dnia sidemki, jeszcze nastpnego - szstki itd., a do jedynek, ktre s akceptowane na samym kocu i w dodatku przez inne jedynki pci przeciwnej. Wida wyranie, e cho kady Arkadyjczyk i kada Arkadyjka staraa si zmaksymatizowa atrakcyjno partnera, to wanie dlatego, e robili tak wszyscy, powstae w rezultacie pary s dopasowane pod wzgldem atrakcyjnoci! yjemy w szczliwych czasach, kiedy tego rodzaju eksperymenty mylowe mona w pewnym sensie naprawd zrealizowa, cho nie na ywych ludziach (na szczcie). Umoliwia to komputerowa symulacja zachowania. Symulacj tak przeprowadzili Kalick i Hamilton (1986) konstruujc (w jzyku FORTRAN) program speniajcy wszystkie warunki obowizujce na naszej wymylonej Arkadii. Symulacja ta wykazaa, e dobieranie si par wyrwnanych pod wzgldem atrakcyjnoci ma miejsce nie tylko wtedy, gdy

54

PSYCHOLOGIA MIOCI

kryterium wyboru jest dopasowanie atrakcyjnoci wasnej do atrakcyjnoci partnera, ale take wtedy, gdy jedynym takim kryterium jest wybieranie (i akceptowanie) partnera o atrakcyjnoci moliwie najwyszej. Nawet jeeli wszyscy wybierajcy kieruj si jedynie kryterium maksymalizacji urody partnera, rezultaty ich wyborw wygldaj tak, jakby kierowali si kryterium dopasowywania urody. Poniewa jednak ludzie niekoniecznie dostaj to, czego najbardziej pragn, o regule dokonywania wyborw nie mona wnioskowa na podstawie ostatecznego rezultatu tych wyborw. Dlaczego w takim razie preferowanie partnerw fizycznie atrakcyjnych ma si wiza z realizacj kulturowego wzorca okrelajcego, kogo naley kocha? Czy nie sensowniej jest zaoy, e pikno partnera budzi po prostu podanie w stosunku do niego (do niej) i e jest to reakcja uwarunkowana biologicznie? Ostatecznie biologiczn funkcj namitnoci jest zachcanie do prokreacji (niezalenie od liczby moralistw namawiajcych do prokreacji bez namitnoci)! Problem polega na tym, e mylenie w kategoriach biologicznych kae oczekiwa, i wszystkim mczyznom z grubsza to samo podoba si w kobietach, wszystkim kobietom za - mniej wicej to samo podoba si w mczyznach. Jednak przegld wzorcw zachowania seksualnego w okoo dwustu rnych kulturach (Ford i Beach, 1951) wykazuje znaczn zmienno kryteriw atrakcyjnoci i podania. W niektrych kulturach (i tych jest wicej) cenione s ciaa pulchne i obfite, podczas gdy w innych (mniej licznych) ciaa szczupe i smuke. W niektrych za pikne uwaane s piersi dugie i zwisajce, w innych przeciwnie - piersi mae i sterczce. W niektrych kulturach zwraca si szczegln uwag na oczy, w innych na uszy, w jeszcze innych - na genitalia. W wiktoriaskiej Anglii szczeglnym przedmiotem podania bya kobieca... kostka u nogi, by moe dlatego, e wszystko inne byo skrztnie ukrywane. W swoim podstawowym dziele O pochodzeniu gatunkw Karol Darwin (1971) cytuje taki oto wzorzec piknoci obowizujcy wrd pnocnoamerykaskich Indian: Spytaj Indianina z pnocy, kim jest pikno, a odpowie ci, e ma ona szerok, pask twarz, mae oczy, wystajce koci policzkowe, trzy albo cztery czarne linie w poprzek kadego policzka, niskie czoo, duy szeroki podbrdek, niezgrabny, haczykowaty nos, brzewoczerwon skr i piersi zwisajce do pasa" (s. 289).

ZAKOCHANIE

55

Co wicej, nawet w obrbie tej samej kultury rnym ludziom podobaj si rne cechy. Na przykad wrd amerykaskich mczyzn wyranie wyodrbniaj si ci, ktrych podniecaj gwnie piersi, gwnie poladki bd gwnie nogi, a ci ostatni dziei si na tych, ktrzy reaguj albo na nogi szczupe, albo przeciwnie na, by tak rzec, nogi misiste (Wiggins i in., 1968). Nie ulega wtpliwoci, e zarwno kulturowe, jak i indywidualne zrnicowanie kryteriw pikna jest ogromne i rne wzorce pikna zawieraj wykluczajce si cechy. Trudno wic wyobrazi sobie biologicznie zaprogramowany mechanizm spustowy" namitnoci, musiaby on bowiem reagowa na przeciwstawne cechy w rnych kulturach, a nawet u rnych osb w obrbie tej samej kultury. Cechy, ktre - jeli uwierzy biologicznym przesankom - powinny by preferowane przez kobiety u mczyzn (i s przedmiotem tsknot samych mczyzn), to szerokie bary, owosiona pier i prezencja przypominajca Tarzana. Jednak badania dowodz, e cechy takie wcale nie zawsze s przez kobiety cenione. Cho kobiety zdecydowanie wol mczyzn przybierajcych od pasa w gr ksztat raczej litery V ni gruszki, generalnie wol one mczyzn raczej smukych (i wysokich) ni tarzanowatych" (por. Cook i McHenry, 1979). Zapewne ku uldze licznych Czytelnikw, cho nie tych, ktrzy przypominaj ksztatem gruszk. Jednake nawet ci ostatni mog czerpa niejakie pocieszenie z dwch faktw. Po pierwsze, wygld fizyczny mczyzny w znacznie mniejszym stopniu decyduje o jego moliwociach budzenia podania w oczach kobiet, ni wygld kobiet decyduje o ich moliwociach budzenia podania w oczach mczyzn. O oglnej atrakcyjnoci mczyzny jako partnera decyduje raczej to, jak dalece jest on wstanie dostarcza swej partnerce podanych przez ni dbr, cokolwiek to oznacza w danym spoeczestwie. Jest to zjawisko ponadkulturowe i powrc do niego na kocu nastpnego rozdziau, przy omawianiu kryteriw wyboru staego partnera. Po drugie, i to jest pocieszeniem dla wszystkich, oceny atrakcyjnoci innego czowieka s zmienne i stosunkowo atwo je podwyszy. Innymi sowy, niemale kady z nas moe dowiedzie si, e jest rednio, a nawet bardzo atrakcyjny, jeeli tylko zapyta o to odpowiedni osob w odpowiednich okolicznociach. Jeeli chcesz si dowiedzie, e jeste pikna (przystojny), zapytaj o to czowieka, ktry:

56

PSYCHOLOGIA MIOCI

1. 2. 3. 4. 5.

jest podobny do Ciebie, czsto Ci widuje, ma wysok samoocen, jest pobudzony seksualnie, jest pci przeciwnej ni Ty i siedzi samotnie w barze tu przed jego zamkniciem.

Nie pytaj natomiast czowieka, ktry: 1. sam jest fizycznie atrakcyjny, 2. by przed chwil pytany o to samo przez wybitn pikno, 3. spdza wiele czasu w kinie lub przed telewizorem (ogldajc bohaterki i bohaterw na przykad Dynastii). Zgodnie z do licznymi badaniami (Hatfield i Sprecher, 1986) wszystkie te czynniki znaczco wpywaj na oceny atrakcyjnoci. Jeeli zabiegi wykorzystujce t wiedz okazayby si nieskuteczne, jest jeszcze ostatnia deska ratunku - zapyta o to wasn matk. Rnice midzy kobietami i mczyznami Simone de Beauvoir twierdzia, e kobiety i mczyni zupenie co innego rozumiej pod pojciem mioci i std si bierze wikszo problemw midzy nimi. Pewne fakty sugeruj, e rnica ta objawia si ju na wstpie, a wic w fazie rodzenia si namitnoci czy samego podania erotycznego. Rnice w przeywaniu namitnoci Znane raporty Kinseya, ktre w swoim czasie zrewolucjonizoway pogldy na ludzki seksualizm (Kinsey i in., 1948, 1953) zaowocoway m.in. nastpujcymi wnioskami: 1. mczyni atwiej ni kobiety wpadaj w podniecenie na sam widok ciaa pci przeciwnej, 2. mczyni atwiej ulegaj podnieceniu czytajc o seksie, 3. gwnym czynnikiem wywoujcym podniecenie u kobiet jest bliski kontakt fizyczny i dotyk w oglnoci. Kinseya i wsppracownikw uderzyo szczeglnie to, e wiele kobiet zupenie nie rozumie, co takiego podniecajcego mczyni widz w obrazie ciaa na kawaku papieru czy celuloidu, podobnie jak mczyzn zdumiewa fakt, e jest to niezrozumiae dla kobiet.

ZAKOCHANIE

57

Bardziej wspczesne badania zdaj si wskazywa na zanikanie tej rnicy (Cook i McHenry, 1979). Interpretowane jest to jako objaw zanikania podwjnego standardu moralnoci (bardziej rygorystycznego dla kobiet, a przyzwalajcego dla mczyzn) i tradycyjnego stereotypu erotyki mskiej i kobiecej. W stereotypie tym kobiety windowano na piedesta jako anioy powoane do okieznywania zwierzcia w mczynie i w zwizku z tym czyniono z nich istoty czyste", mniej skonne i zdolne do seksualnych uniesie. Uniesienia te byty natomiast oczekiwane i poniekd dopuszczalne u mczyzn, w ktrych zawsze drzemie bestia tylko czekajca, by jej pofolgowa. Tego rodzaju stereotyp kulturowy (sucy, jak si twierdzi, gwnie obronie interesw mczyzn, a represjonujcy seks u kobiet i stanowicy wyraz ekonomicznego uzalenienia tych ostatnich) istotnie moe wyjania omawiane tu rnice midzy kobietami i mczyznami. Kobiety uczone od dziecistwa, e seks im nie przystoi, mog si te nauczy tumienia wasnego podania, nawet jeeli istotnie je przeywaj. Poza tym, jak zauwaaj Rook i Hammen (1977), szereg czynnikw sprawia, e kobiety rzeczywicie mog by mniej skonne do interpretowania wasnego pobudzenia erotycznego jako takiego wanie. Po pierwsze, przynajmniej we wczesnej fazie ycia, dziewczta rzadziej uprawiaj masturbacj ni chopcy, a nawet jeeli to robi, rzadziej na ten temat rozmawiaj z rwienikami. Po drugie, podczas gdy chopcy s zarwno generalnie, jak i w sprawach seksu w szczeglnoci zachcani do samodzielnoci i inicjatywy, dziewczta wychowywane s w sposb podkrelajcy raczej bierno i reagowanie na potrzeby czy wymagania innych. Po trzecie, oczywiste rnice anatomiczne sprawiaj, e wystpienie wasnego pobudzenia seksualnego jest atwiej zauwaalne dla mczyzn ni dla kobiet. W konsekwencji, kiedy ju pobudzenie to si pojawi, rozpoznanie jego seksualnej natury jest bardziej prawdopodobne u mczyzn, ktrzy maj wiksz liczb wyrazistych dowiadcze seksualnych i ktrzy sami czciej inicjuj sytuacje do takiego pobudzenia prowadzce. Kobiety natomiast rzadziej miewaj we wczesnej fazie ycia okazje, by nauczy si rozpoznawa wasne reakcje erotyczne, a bdc czciej jedynie obiektem cudzych zabiegw, mog niekiedy mie mniejsz jasno co do charakteru swoich przey.

58

PSYCHOLOGIA MIOCI

Pomimo skdind ogromnych rnic midzy kulturami znaczna ich wikszo bardziej nakazuje ukrywanie ciaa kobiecego ni mskiego, a ciao kobiety jest zwykle bardziej upragnionym przedmiotem podania dla mczyn ni na odwrt (Ford i Beach, 1951; Symmons, 1979). Ogromny rynek wydawnictw pornograficznych adresowany jest niemal wycznie do mczyzn, a pornografia koncentruje si gwnie na eksponowaniu kobiecego ciaa. Amerykaski magazyn Play girl", wzorowany na znanym Playboyu", a publikujcy zdjcia nagich mczyzn, wykupywany by w powanej czci przez... mczyzn - homoseksualistw (przynajmniej dopki nie stworzyli oni wasnego rynku pornografii - Symmons, 1979). Wyglda wic na to, e dla mczyzn sam widok kobiecego ciaa jest podniecajcy, cho widok mskiego ciaa czsto nie jest podniecajcy dla kobiet. Widoczna powszechno tego zjawiska skonia niektrych badaczy do poszukiwania biologicznych jego wyjanie. W chwili obecnej popularne s wyjanienia odwoujce si do zasad socjobiologii, ktra - upraszczajc - zakada, e zachowania zwierzt uksztatowane zostay w trakcie ewolucji i na mocy jej praw, na wzr i podobiestwo anatomicznych wasnoci organizmw. Te wzorce zachowa, ktre powikszay szans sukcesu reprodukcyjnego ich wykonawcy (tj. wydania potomstwa i rozpropagowania wasnych genw w przyszych pokoleniach), byy w obrbie danego gatunku utrwalane i rozpowszechniane, natomiast wzorce zachowa prowadzce do reprodukcyjnej poraki - zanikay. Osobniki przegrywajce w reprodukcyjnym wspzawodnictwie bowiem umieray bezpotomnie, a wic nie mogy przekaza regulujcych ich zachowanie genw nastpnym pokoleniom. W konsekwencji obserwowane obecnie wzorce zachowa to te, ktre przetrway, a wic zachowania prowadzce w przeszoci do sukcesu reprodukcyjnego ich wykonawcw. Socjobiologia wykrya wiele fascynujcych prawidowoci rzdzcych zachowaniem zwierzt. Nie rozstrzygnity pozostaje jednak spr o to, czy jej zasady stosuj si rwnie do zachowania ludzkiego, znacznie bardziej plastycznego i w dodatku wystpujcego obecnie w warunkach zupenie odmiennych ni te, ktre uksztatoway nas jako gatunek biologiczny (wrd sawann plejstocenu, kiedy to w kilkudziesicioosobowych grupach polowalimy na mamuty, ktrych dawno ju nie ma, podobnie jak i sawann).

; ZAKOCHANIF

59

Jest to oczywicie wspczesna posta odwiecznego sporu o to, co jest waniejsze: natura czy kultura, i z pewnoci nie ma tu miejsca na jego rozstrzyganie. W kadym razie niektrzy socjobiologowie zakadaj, e wiksza podatno mczyzn ni kobiet na wizualne sygnay pobudzenia erotycznego jest uwarunkowana biologicznie i wynika z odmien( noci strategii, jakie kadej pci zapewniaj sukces reprodukcyjny, czyli rozpropagowanie wasnych genw. Jak pisze Symmons (1979, s. 180): Poniewa mczyzna potencjalnie moe zapodni kobiet niemale bez ponoszenia kosztw w sensie czasu i energii, selekcja naturalna preferowaa t zasadnicz msk tendencj do pojawiania si pobudzenia seksualnego na sam widok kobiety, z nateniem wprost proporcjonalnym do jej spostrzeganej wartoci reprodukcyjnej. Dla mczyzny kady przypadkowy kontakt moe si okaza reprodukcyjnie opacalny. (...) Kobiety natomiast inwestuj znaczn ilo energii i ponosz powane ryzyko zachodzc w ci, w zwizku z czym warunki, w jakich dochodzi do zapodnienia s dla nich niezmiernie wane. (...) Podstawow esk strategi jest uzyskanie moliwie najlepszego partnera, zapodnienie przez najlepiej przystosowanego mczyzn spord dostpnych oraz zmaksymalizowanie zwrotnych zyskw wynikajcych z obdarzenia go seksualnymi wzgldami. Pojawianie si seksualnego pobudzenia na sam widok mczyzny promowaoby kontakty przypadkowe, utrudniajc osignicie wszystkich tych celw". Rozwaanie ludzkich namitnoci w tak beznamitny sposb na pewno razi w kontekcie mioci romantycznej, co jednak samo przez si nie musi oznacza nietrafnoci tych idei (nawet idee beznamitne i mao pocigajce bywaj prawdziwe). Namitno erotyczna zapewne wyrasta ze swych biologicznych funkcji, cho obecnie odgrywaj one raczej drugorzdn rol we wzorcach ludzkiego zachowania. Zupenie rozsdne jest jednak przypuszczenie, e to, co wpaja w nas kultura i indywidualne dowiadczenie, zbudowywane jest na bazie elementw wrodzonych i uniwersalnych dla ludzi jako gatunku biologicznego. Znacznie trudniej jest tego oczywicie dowie w odniesieniu do dowolnej prawidowoci rzdzcej naszym zachowaniem, poniewa wpywy kultury i natury s u czowieka tak silnie ze sob splecione, e niewiele jest nadziei na ich choby mylowe rozdzielenie. Niemniej ten (socjobiologiczny)

60

PSYCHOLOGIA MIOCI

sposb wyjaniania rnic midzy kobietami i mczyznami pojawi si w tej pracy jeszcze kilkakrotnie - przy omawianiu odmiennoci kryteriw wyboru staego partnera i partnerki, a take odmiennoci powodw, jakie u kobiet i u mczyzn prowadz do zazdroci. Kto jest bardziej romantyczny? By moe mniejsza skonno kobiet do wpadania w podniecenie na sam widok mczyzny (a take ich wiksza selektywno" przy wyborze partnera, o czym mowa dalej) wyjania do nieoczekiwany i raczej sprzeczny z potoczn intuicj fakt, e mczyni s bardziej romantycznymi kochankami ni kobiety. Stereotyp kobiety jako uduchowionego anioa skonnego do romantycznych uniesie i przyziemnego mczyzny zajtego prac i zarobkowaniem nie znajduje potwierdzenia w badaniach empirycznych. Amerykaski socjolog C. Hobart (1958) pyta okoo tysica kobiet i mczyzn o to, jak dalece wyznaj romantyczn wizj mioci (a wic zgadzaj si z twierdzeniami podobnymi do tych z tabeli 2). Stwierdzi, e mczyni generalnie czciej si pod ni podpisuj ni kobiety. W czterdzieci lat pniej podobne wyniki uzyskay take Sprecher i Metts (1989). W innych badaniach spytano kilkuset modych ludzi, jak szybko uwiadomili sobie, e kochaj swojego aktualnego partnera (partnerk): 20% mczyzn zakochao si w czasie trzech pierwszych spotka, a po dwunastu spotkaniach tylko 30% spord nich nie byo jeszcze pewnych, e kocha. Kobiety okazay si mniej kochliwe: tylko 15% zakochao si podczas trzech pierwszych randek, a po dwunastu a 43% nie miao jeszcze pewnoci, e kocha (Kanin i in., 1970), Co wicej, mczyni odkochuj si z wikszym trudem ni kobiety - te ostatnie czciej przejmuj inicjatyw podczas zrywania zwizku (przedmaeskiego) i s tu bardziej stanowcze. Mczyni duej trzymaj si straconej sprawy i bardziej cierpi z powodu jej zakoczenia, s bardziej przygnbieni, samotni, nieszczliwi i pochonici beznadziejnymi rozmylaniami typu: Gdybym tylko zrobi! (powiedzia) wtedy to, co naleao" (Hill i in., 1976). Nie od rzeczy bdzie wspomnie, e w tak rnych krajach jak Polska i Stany Zjednoczone liczba mczyzn popeniajcych samobjstwo z powodu zawodu miosnego jest kilkakrotnie (czterokrotnie w Polsce i trzykrotnie w Stanach) wysza ni liczba kobiet posuwajcych si do tego kroku.

ZAKOCHANIE

61

by tali ci, -

A jednak w nieco innym sensie to wanie mczyni zdaj si mniej romantyczni. Cytowani ju Kanin i wsppracownicy pyludzi o sposb, w jaki przeywali swoj mio, a w szczeglnoz jakim nateniem przeywali takie objawy namitnoci, jak: czuam si, jakbym chciaa podskakiwa, biega i krzycze; czuam si, jakbym pyna na oboku; miaam trudnoci ze skupieniem uwagi; czuam si beztroska i upojona; miaam generalne poczucie szczcia; byam nerwowa przed spotkaniami; przeywaam rne sensacje fizyczne: zimne rce, mdoci, dreszcze na plecach; - cierpiaam na bezsenno; Nie bez przyczyny przytoczyem je w eskiej wersji: z wyjtkiem zdenerwowania kobiety relacjonoway silniejsze przeywanie namitnoci ni mczyni. Czy oznacza to, e kobiety s bardziej romantyczne? I tak, i nie. Tak, bo silniej sw mio przeywaj i generalnie bardziej czuj si od swoich staych partnerw uzalenione (co wydaje si skutkiem zarwno kulturowo zdefiniowanej roli kobiecej, jak i na ogl wikszej zalenoci ekonomicznej kobiet od mczyzn ni odwrotnie). Nie, poniewa kobiety maj ogln tendencj do silniejszego ni mczyni przeywania wszelkich uczu, zarwno pozytywnych, jak i negatywnych (Fujita i in., 1991). Susznie wic bdzie powiedzie, e kobiety s bardziej uczuciowe, cho mczyni - bardziej kochliwi. Cho szybsze zakochiwanie si mczyzn ni kobiet jest zgodne z myleniem w kategoriach socjobiologicznych, wolniejsze odkochiwanie si mczyzn jest z nim oczywicie sprzeczne. Strategia sukcesu reprodukcyjnego a la plejstocen nakazywaaby bowiem mczyznom moliwie szybkie odkochiwjtnie si i zakochiwanie si w kolejnej wybrance celem dalszej propagacji wasnych genw. Nie musi to wiadczy o nietrafnoci wyjanie socjobiologicznych, aczkolwiek wyranie wiadczy o ich niewystarczalnoci. Same prawidowoci biologiczne nie wystarczaj do penego wyjanienia rnic midzy kobietami i mczyznami pod wzgldem sposobu przeywania mioci.

ROZDZIA

Romantyczne pocztki
Rozwj intymnoci - odkrywanie si - budowanie zaufania Kogo i za co lubimy - czsto kontaktw - zalety partnera - przysugi - komplementy Przywizanie Wybr staego partnera - uwaga na dobre rady! - kryteria wyboru partnera

Podstawowym skutkiem i przejawem namitnoci jest stae denie do nasilenia i pogbienia kontaktw z ukochan osob. Jeeli wic namitno spotyka si z wzajemnoci, a przynajmniej nie zostaje odrzucona, prowadzi do wzrostu intymnoci dziki wzajemnemu odkrywaniu si partnerw przed sob, narastaniu ich wzajemnego zaufania i lubienia si, a wreszcie - dziki pojawieniu si wzajemnego przywizania.

Rozwj intymnoci
Wszyscy potrzebujemy intymnoci - bliskiego zwizku z innym czowiekiem. Powody s oczywiste: czowiek taki naprawd dobrze nas zna i rozumie, zapewnia nam wic moliwo bycia sob, po-

ROMANTYCZNE POCZTKI

63

nicwa nie musimy przed nim udawa kogo, kim nie jestemy. Lojalnie przy nas trwajc, zapewnia nam poczucie bezpieczestwa, staoci i zakotwiczenia wobec zmiennych kolei losu. Moemy mu si zwierzy, podzieli si radoci lub kopotem, dziki czemu rado stanie si wiksza, a kopot mniejszy. Moemy liczy na jego wsparcie w cikich chwilach, rad przy trudnych decyzjach, obron, kiedy inni nas odtrc lub zaatakuj. Pomimo tych oczywistych i niezbdnych kademu czowiekowi dbr wynikajcych z intymnoci, nie jest ona r bez kolcw. Rwnie wiele jest bowiem powodw, dla ktrych mona si intymnoci obawia. Cakowite odkrycie si przed innym czowiekiem oznacza ujawnienie wasnych saboci, wad i postpkw, o ktrych sami wolelibymy nigdy nie wiedzie, nic mwic ju o tym, e wolelibymy ich przenigdy nie popeni. Intymno wystawia nas na ciosy, poniewa partner, ktry nas dobrze zna, tym dotkliwiej bdzie potrafi nas zrani, jeeli taka przyjdzie mu ochota. Budzi lk przed miesznoci i porzuceniem (Teraz, kiedy ju wie, jaka jestem, na pewno nie bdzie chcia ze mn nadal by"). Bliski zwizek oznacza te daleko idce uzalenienie wasnych dziaa, uczu i losw od innego czowieka, co prowadzi moe do utraty poczucia kontroli nad przebiegiem wasnego ycia, do lku przed utrat wasnej indywidualnoci i zlaniem si w jedno" z partnerem. Utrzymanie intymnoci oznacza bowiem nieuchronnie konieczno dostosowania naszego wasnego ja" do partnera, a wic porzucenia pewnych pragnie i dziaa, ktre byy nam zawsze nieodczne, a przyjcie innych, o ktrych nigdymy nie myleli, e nasze by mog. Intymno niesie koszty w postaci przeywania cierpie i lkw ju nie tylko wasnych, ale i partnera. Wystawia nas wreszcie na ryzyko emocjonalnej katastrofy, jeeli nasz zwizek si nie powiedzie. Dobroczynne i negatywne skutki intymnoci s jednakowo realne i prawdopodobne, cho ludzie mocno si rni co do tego, do ktrej konsekwencji intymnoci przywizuj wiksz wag (Hatficld, 1984). Niektrzy (w tradycyjnym ukadzie rl s to zwykle kobiety) widz jedynie dobre strony intymnoci, d do jej nasilenia nie rozumiejc, czego mona si w niej lka. Jeeli czego si obawiaj, to raczej porzucenia ni utraty autonomii. Inni (w tradycyjnym ukadzie rl s to zwykle mczyni) nie potrafi lekko potraktowa zagroe, jakie niesie intymno. Unikajc uduszenia

64

PSYCHOLOGIA MIOCI

wasnej odrbnoci w ucisku ciepych emocji (dwie dusze w jednym ciele, flaki w niedziel" - jak pisa ze zrozumieniem Boy), usiuj wyodrbni swoje niepodzielnie prywatne terytorium w sensie fizycznym (mj samochd", moje biurko") lub psychicznym (odmawiajc zezna na temat tego, co zdarzyo im si w pracy). Dobranie si w par osb, z ktrych jedna gwnie intymnoci poda, druga za si jej obawia, jest dosy czstym zjawiskiem. Utrzymanie intymnoci na takim poziomie, ktry oboje by zadowala, stanowi problem nie lada. Kiedy bowiem ona, najnaturalniej w wiecie, stara si do niego moliwe mocno zbliy, on, najnaturalniej w wiecie, stara si zachowa pewn doz indywidualizmu i wykonuje krok do tyu. Oczywicie, to, co dla niej naturalne, wcale nie jest takie dla niego i na odwrt. Oboje interpretuj zachowanie partnera jako skierowane przeciwko waciwej" postaci ich zwizku, cho byliby szczliwsi, gdyby potrafili wzajemnie rozpozna rzeczywisty stan swoich potrzeb zwizanych z intymnoci i, co jeszcze trudniejsze, stan ten zaakceptowa. Odkrywanie si Intymno rozpoczyna si od wymiany intymnych informacji - wzajemnego odkrywania si partnerw przed sob. Rysunek 6. ilustruje schematycznie gwne procesy zachodzce w trakcie takiej wymiany. Rysunek przedstawia jedn rund" wymiany, w ktrej osoba A dokonuje zwierzenia, natomiast osoba B wystpuje w roli jego odbiorcy. Oczywicie w wielu sytuacjach A i B swobodnie zamieniaj si rolami. Cele, potrzeby i obawy osoby A wpywaj zarwno na sam akt zawierzania partnerowi B jakiej intymnej informacji, jak i na sposb pniejszego interpretowania reakcji osoby B. Jak ju wspomniaem poprzednio, u podoa takiego aktu odkrycia si lee mog zarwno nadzieje, jak i obawy osoby A. Do odkrycia si dochodzi zapewne wtedy, gdy nadzieje przewaaj nad obawami. Proporcja nadziei do obaw nie jest czym starym i raz na zawsze danym czowiekowi. Przeciwnie, zmienia si w zalenoci od osoby partnera, sposobu jego reagowania na wysuchane zwierzenia, rodzaju kontaktu itd. W pocztkowych fazach znajomoci osoba A chce nie tylko pozna reakcje osoby B na to konkretne zwierzenie, ale rwnie pragnie zorientowa si w tym, jak w ogle osoba B j

ROMANTYCZNE POCZTKI

65

Rysunek 6. Przebieg procesu wymiany intymnych informacji. rdo: Reis i Shaver (1988, s. 375).

66

PSYCHOLOGIA MIOCI

potraktuje. Zwierzanie si suy bowiem nie tylko budowie intymnoci, ale jest take gwnym rodkiem usunicia niepewnoci co do sposobu traktowania przez partnera i co do postaci, jak moe przybra zwizek z jego osob. Zwierzenie osoby A polega na wyjawieniu jakiego faktu dotyczcego wasnej osoby lub na ujawnieniu jakiej wasnej emocji. Poniewa fakty dotycz obiektywnych zdarze, emocje za - subiektywnych na nie reakcji, informacja o goych faktach jest mniej intymna i mniej mwi o czowieku ni informacja o jego emocjach. Te ostatnie czsto przecie nie daj si z faktw wywnioskowa i s gbiej ukryte, a przeywajcy je czowiek jest jedynym rdem danych na ich temat. W zwizku z tym fakty zwykle szybciej staj si przedmiotem zwierze ni emocje. Zawierzanie partnerowi intymnych emocji ju na pocztku znajomoci moe by przedwczesne i prowadzi do jego negatywnej reakcji. W miar narastania intymnoci zwierzenia dotyczce jedynie faktw staj si jednak niewystarczajce, a w ustabilizowanych zwizkach komunikowanie sobie emocji, nie za jedynie faktw, ma kluczowe znaczenie dla wysokiej satysfakcji ze zwizku (Fitzpatrick, 1986). Zwaszcza mczyni nie zawsze rozumiej ten zwierzeniowy potencja" emocji, zapewne dlatego, e midzy sob czciej rozmawiaj o faktach i przedmiotach (czy ideach) ni o ludziach i ich uczuciach. Kobiety, tradycyjnie bardziej zainteresowane ludzkimi uczuciami ni przedmiotami, zdaj si nie mie kopotw ze zrozumieniem tego faktu, i to one domagaj si rozmw o uczuciach. Oczywicie, komunikaty na temat przeywanych przez nas uczu wcale nie musz mie postaci sownej. Ludzie wykazuj du trafno w odczytywaniu emocji na podstawie pozasownych wskanikw, takich jak mimika, pantomimika, ton gosu itd., w przypadku za rozbienoci midzy sowami i pozawerbalnymi wskanikami uczu opieraj swoje wnioski o uczuciach gwnie na tych ostatnich. Interpretacja dokonywana przez B uzaleniona jest od jej wasnych celw i oczekiwa, jakie wnosi ona do kontaktu z osob A. Istot wszelkiej interpretacji jest podciganie" nowo odebranej informacji do tego, co ju znane, a wic do posiadanych dowiadcze, kategorii czy schematw. Oczekiwania osoby B, wywodzce si z jej dowiadcze i schematw, maj wic kluczowe znaczenie dla sposobu, w jaki zrozumie ona zwierzenia osoby A i jak na nie

ROMANTYCZNE POCZTKI

67

zareaguje. Na przykad osoba czsto odrzucana w przeszoci przez innych moe potraktowa zwierzenia A jako zapowied jeszcze jednego upokorzenia (jakie by j spotkao gdyby sama odpowiedziaa zwierzeniem) i stosownie do tego odpowiedzie wycofaniem si iub odrzuceniem prby podjtej przez A. Reakcja osoby B daje si zwykle opisa w jakich obiektywnych kategoriach, jednake decydujce znaczenie dla przebiegu dalszego kontaktu ma to, jak A zinterpretuje t reakcj i zwrotnie na ni odpowie. Interpretacja osoby A i jej odpowied na reakcj B zale gwnie od trzech wasnoci reakcji osoby B: od tego, czy wiadczy ona o zrozumieniu, potwierdzeniu i trosce. Zrozumienie oznacza, e B trafnie odczytaa potrzeby, uczucia i problemy zasygnalizowane przez A. Przekonanie osoby A, e zostaa zrozumiana ma oczywicie kluczowe znaczenie - inaczej nie moe si spodziewa ani waciwej (adekwatnej do problemu), ani pomocnej reakcji ze strony B. Nie moe te si spodziewa, e uzyska od B potwierdzenie swoich racji czy zasadnoci swoich emocji i dziaa. Uzyskiwanie takiego potwierdzenia od innych ludzi jest czsto jedynym sposobem upewnienia si o wasnej susznoci (jak inaczej uzyska mona potwierdzenie na przykad tego, e susznie si na kogo pogniewalimy?). Poszukiwanie takiego potwierdzenia stanowi jeden z gwnych powodw wchodzenia w kontakty spoeczne. Najchtniej kontaktujemy si wic z ludmi podobnymi do nas samych, ktrzy zapewniaj wiksz szans potwierdzenia susznoci naszej wizji siebie i wiata (Schlenker, 1984). Trzeci wany wniosek osoby A dotyczy tego, czy B si o ni troszczy, czy nie. Troska taka nic musi oznacza od razu rozwizania problemu osoby A, czsto jest to po prostu niemoliwe, ale oznacza ona uczuciowe zainteresowanie osoby B, a przede wszystkim jej wspbrzmienie emocjonalne z osob A i usiowanie poprawienia jej stanu emocjonalnego (jeeli tego wymaga problem stanowicy przedmiot zwierzenia). Stwierdzenie u B braku zrozumienia, potwierdzenia lub troski prowadzi zwykle do wycofania si osoby A z prby kontaktu [ czy nawet do cakowitej rejterady. Zwaszcza gdy B widziana jest jako nie tylko obojtna, ale aktywnie odrzucajca zwierzenia A. Jednak w naszej kulturze do powszechnie obowizuje niepisany nakaz, by negatywne komunikaty przedstawia w formie mocno

68

PSYCHOLOGIA MIOCI

zawoalowanej. Dlatego te osoba A niekoniecznie musi takie rozmyte komunikaty trafnie zinterpretowa. Moe rozstrzyga dwuznacznoci na korzy swych pragnie (tym bardziej, im s one silniejsze) i mimo wszystko powtarza cay proces. Jeeli A uzna, e spotkaa si ze zrozumieniem, potwierdzeniem i trosk, to zwykle ponawia akt odkrycia si przed B, czsto na gbszym poziomie intymnoci. Jeeli A susznie interpretuje zachowanie B jako wyraajce zrozumienie i trosk, osoba B odwzajemnia si swoim wasnym zwierzeniem - cykl powtarza si przy zmienionych rolach. Wzajemno ta jest niezbdn podstaw do budowy intymnoci midzy dwojgiem ludzi, szczeglnie w pocztkowej fazie znajomoci (badania wykazay, e w bardziej ustalonych zwizkach krtkofalowa wzajemno nic jest ju tak konieczna - Derlega i in., 1976). Jednak naiwnoci byoby sdzi, e osigany poziom intymnoci w zwizku jest prost funkcj liczby takich rund wzajemnego odkrywania si partnerw przed sob. Rozwj intymnoci zaley take od pojawienia si zaufania, sympatii i przywizania (o czym mowa poniej), a do tego samo zwierzanie si nie wystarcza. Budowanie zaufania Najkrcej mwic, zaufanie to pewno, e ze strony innego czowieka spotka nas raczej to, czego pragniemy, ni to, czego si obawiamy" (Deutsch, 1973, s. 149). Zaufanie jest wic uoglnionym, pozytywnym oczekiwaniem, e partner bdzie stara si troszczy o nasze dobro i zaspokaja nasze potrzeby zarwno teraz, jak i w przyszoci. Warunkiem koniecznym zaufania jest nabranie przekonania o przewidywalnoci zachowa partnera. Partner, po ktrym nie wiadomo, czego si spodziewa, ktrego kapryne dziaania nie poddaj si adnym zrozumiaym przez nas reguom, budzi niepewno, lk i nieufno. (Jednak, paradoksalnie, nieprzewidywalno przynajmniej pocztkowo moe nasila namitno, poniewa przy duym stopniu uczuciowego zaangaowania wywouje ona silne pobudzenie emocjonalne). Przewidywalno zachowa jest tylko pierwszym krokiem w budowie zaufania. Krok nastpny to wyjcie poza samo zachowanie w kierunku ustalenia pewnych cech partnera, ktre ukrywaj si za jego zachowaniem i sprawiaj, e jest

ROMANTYCZNE POCZTKI

69

on godzien zaufania. A wic stwierdzenie, e partner jest czowiekiem uczciwym, odpowiedzialnym, nieegoistycznym i oglnie rzecz biorc - dobrym". Jednake nawet partner obdarzony tymi wszystkimi cnotami nic musi budzi ufnoci co do perspektyw naszego z nim zwizku, dopki nie nabierzemy przekonania, e on sam skonny jest troszczy si o w zwizek i zastosowa do wszystkie te swoje cnoty. Dopiero pojawienie si owej wiary w przywizanie partnera jest uwieczeniem procesu budowy zaufania. Pojcie wiary" pojawia si tu nieprzypadkowo - w istocie adne dotd okazywane dowody przywizania i troski nie mog da zupenej pewnoci, e bd kontynuowane rwnie w przyszoci, a zaufanie dotyczy przecie gwnie przyszoci. Takie rozumienie zaufania posuyo Remplowi i wsppracownikom (1985) do skonstruowania specjalnej mierzcej je skali. Jak wida w tabeli 3., przedstawiajcej tre tej Skali Zaufania, skada si ona z trzech podskal. Mierz one trzy wymienione skadniki zaufania (przy czym podskala przewidywanoci mierzy gwnie przekonanie o nieprzewidywalnoci zachowa partnera). Tabela 3. Skala Zaufania. Odpowiedzi udzielane s w skali siedmiostopniowej od - 3 (zdecydowanie si nie zgadzam), przez 0 (ani tak, ani nie) do 3 (zdecydowanie si zgadzam). rdo: Rempel, Holmes i Zanna (1985). Przewidywalno 1. Nigdy nie jestem pewna, czy mj partner nie wyskoczy z czym, czego nie lubi albo co mnie zmiesza. 2. Mj partner jest bardzo nieprzewidywalny, nigdy nie wiem, co bdzie chcia robi nastpnego dnia. 3. Czuj si mocno niespokojna, kiedy mj partner ma podj decyzje majce bezporedni wpyw na moje ycie. 4. Mj partner zachowuje si w bardzo konsekwentny sposb. 5. Czasami unikam mego partnera, poniewa jest tak nieprzewidywalny, e boj si mimowolnie wywoa konflikt mwic co czy robic.

Zaufanie
6. Mj partner dowid ju, e mona mu ufa, i pozwalam mu na robienie takich rzeczy, ktre mogyby stanowi zagroenie, gdyby robi je kto inny.

70

PSYCHOLOGIA MIOCI

7. Stwierdziam, e mog cakowicie polega na moim partnerze, szczeglnie w sprawach, ktre s dla mnie wane. 8. Jestem pewna, e mj parlner nie oszukaby mnie, nawet gdyby mia okazj i pewno, e to si nie wyda. 9. Mog spokojnie polega na moim partnerze, e dotrzyma danej mi obietnicy. 10. Pozwalam mojemu partnerowi podejmowa za mnie decyzje. Wiara 11. Nawet jeeli nie wiem, jak mj partner zareaguje, mog mu swobodnie powiedzie o sobie nawet takie rzeczy, ktrych sama si wstydz. 12. Cho czasy mog si zmieni, a przyszo nie jest pewna, wiem, e mj partner zawsze bdzie gotw mnie wesprze i doda mi si. 13. Kiedykolwiek mamy podj wan decyzj w sytuacji, ktrej jeszcze dotd nie przeylimy, wiem, e mj partner bdzie si kierowa moim dobrem. 14. Nawet kiedy nie ma jeszcze dowodw na to, i mj partner czym si ze mn podzieli, i tak jestem pewna, e to zrobi. 15. Kiedy poka mojemu partnerowi jak swoj sabo, mog by pewna jego pozytywnej reakcji. 16. Jeszcze zanim zaczn dzieli si jakim kopotem z moim partnerem, wiem, e on zareaguje na to w sposb peen mioci. 17. Kiedy jestem z moim partnerem, czuj si bezpieczna w obliczu nieznanych, nowych sytuacji.

Badania Holmsa i Rcmpla (1989) wykazuj, e tak mierzone zaufanie wspwystpuje z zamiowaniem do umiarkowanego stopnia niezalenoci partnerw w zwizku, cho nie z obronn (kracow) samowystarczalnoci tych osb, ktre ujawniaj lk przed intymnoci. Koreluje te negatywnie z kracowym pragnieniem intymnoci, pragnieniem zlania si w jedno" z partnerem. Tak wic zaufanie nie czy si ani z kracowym zapotrzebowaniem na intymno, ani z jej unikaniem. Obie te postawy s zreszt przejawem i sposobem radzenia sobie przez ludzi z nierozwizanym problemem niepewnoci w kontakcie z partnerem. Dowodem niepewnoci jest bowiem nie tylko unikanie zwierze. Ich nadmiar rwnie moe wiadczy o niepewnoci, nawet gdy pozory zdaj si wiadczy jedynie o otwartoci i pewnoci siebie osoby zwierzajcej si w nieco podejrzanym nadmiarze.

ROMANTYCZNE POCZTKI

71

W pocztkowym stadium zwizku, kiedy partnerzy dopiero si poznaj (a tym, co ich czy, jest namitno, jedno- lub obustronna), zaufanie jest niczym wicej, jak naiwnym wyrazem nadziei - zauwaaj Holmes i Rempel (1989). Przypisywanie partnerowi swoich wasnych uczu, rowe okulary (czy wrcz klapki na oczach), jakie nakada namitno, dreszcz nowoci przebiegajcy po plecach podczas pierwszych zwierze - wszystko to prowadzi do narastania optymizmu tyle bezzasadnego, co niezbdnego do dalszego rozwoju zwizku. Wrd par, ktre wanie zaczy ze sob chodzi" poziom zaufania jest wysoki i silnie zwizany z poziomem mioci (Larzelere i Huston, 1980) - prawdopodobnie dlatego, e zaufanie jest pochodn mioci, nie za faktw, ktre wci jeszcze nale do przyszoci. Wrd par, ktre s ju powanie zaangaowane (ale jeszcze nie s maestwami), obserwuje si natomiast spadek powizania poziomu mioci z poziomem zaufania (Driscoll i in., 1972; Dion i Dion, 1976; Larzelere i Huston, 1980). Zapewne dlatego, e zaufanie w ich przypadku ma ju inne rda ni sama intensywno (wasnych) uczu. rda te to fakty, ktre do tej pory zdyy si ju pojawi, w szczeglnoci zachowania partnera, ktre z wikszym lub mniejszym stopniem pewnoci pozwalaj wnioskowa, czy jest on godzien zaufania i czy jest zaangaowany w rozwijajcy si zwizek. Licz si tu takie zachowania, w ktrych dziaanie na rzecz zwizku i ukochanej osoby wymaga powicenia wasnego indywidualnego interesu i/lub zaakceptowania pewnego ryzyka zwizanego z rozwojem intymnoci (odkrycie si, zezwolenie drugiej osobie, aby wpywaa na nasz los). Najwaniejszym czynnikiem uatwiajcym rozwj zaufania jest wzajemno i ujawnianie przez partnerw jednakowego poziomu tego rodzaju zachowa, co stanowi zabezpieczenie przed wykorzystaniem i jednostronnym wystawieniem si na ewentualne ciosy. Brak takiej wzajemnoci to najczstsza przyczyna rozpadu rozwijajcego si zwizku w jego wczesnej fazie (Hill i in., 1976). Wane s nie tylko same zachowania partnera, ale i spostrzegane przez nas ich przyczyny. Troska partnera o nasze dobro moe by interpretowana na co najmniej trzy sposoby. Po pierwsze, moemy uwaa, e partner zaspokaja nasze potrzeby i troszczy si o nas dlatego, i polepszenie naszego stanu samo przez si sprawia mu przyjemno. Po drugie, moemy sdzi, e partner robi

72

PSYCHOLOGIA MIOCI

to gwnie po to, aby w zamian uzyska takie dobra, ktre my osobicie potrafimy zapewni (wsparcie, poczucie bezpieczestwa, towarzystwo). Po trzecie wreszcie, e pomaga nam po to, by w zamian uzyska pewne dobra, ktre zapewniamy nie tyle my, ile sam fakt pozostawania z nami zwizku (na przykad pienidze, presti, znajomoci). Jak wykazali Rempel i jego wsppracownicy (1985), troskliwo partnera wywouje due do niego zaufanie tylko wtedy, kiedy uwaamy, e chodzi mu gwnie o nasze dobro, nie za o dobra, ktre on uzyskuje dziki zwizkowi z nasz osob. Zaufanie zaley wic od tego, czy troska przejawiana przez partnera jest bezwarunkowa i motywowana tylko jego uczuciem, niezalenie od wszelkich zyskw, jakie jestemy w stanie mu zapewni. Najbardziej dobroczynn konsekwencj duego zaufania do partnera jest nasza skonno do staego stosowania zasady domniemania dobrych intencji w stosunku do tego, co mwi i robi. Oznacza to interpretowanie zachowa partnera w sposb nie podwaajcy podstawowego zaoenia, e mu na nas zaley. Dotyczy to zachowa partnera, ktre mona rozumie na rne sposoby, w tym takich, ktre skdind mogyby wiadczy o jego samolubstwie, zaniedbywaniu nas i braku troski. Uchylajcy si od domowych obowizkw m widziany jest przez ufn on jako fatalnie rozpuszczony przez matk (Nawet skarpetki mu praa!"), przytoczony obowizkami zawodowymi czy z natury leniwy. Ale nie jako kto, kto si po prostu nie troszczy ojej dobro. Zaniedbywanie obowizkw domowych moe by spowodowane ktrkolwiek z tych przyczyn, a nawet wszystkimi rwnoczenie, i trudno dociec, co jest tutaj najwaniejsz czy obiektywnie prawdziw" przyczyn. Wane jest wic, jakie interpretacje sami partnerzy przyjmuj - najczciej to oni s tu gosicielami obowizujcej prawdy. Dopki wysokie zaufanie trwa, zasada domniemania dobrych intencji jest stosowana automatycznie i bez namysu. Dopki mocno wierzymy w to, e partner nas kocha, nie musimy tego przecie cigle sprawdza. Wystarczy, e to z gry zakadamy. Zaoenie owo ma ten dobry skutek, e zachowania wieloznaczne, ktre nie s ani wyranie dobre, ani wyranie ze (a takich jest przecie najwicej na co dzie), rwnie widziane s jako kolejne dowody przywizania i troski partnera i umacniaj nasze wyjciowe zaoenie o jego mioci. Jak wykazuj badania Holmsa i Rempla (1989), zupenie inaczej sprawy si maj w przypadku ludzi obdarzajcych partnera

ROMANTYCZNE POCZTKI

73

zaufaniem niewielkim. Ci nie zakadaj, e partner o nich dba, lecz przeciwnie - aktywnie i wiadomie sprawdzaj, czy tak faktycznie jest. A raczej, e tak nie jest, poniewa ta wanie hipoteza ich przeladuje. Zrozumiae, e podczas takich zabiegw s wyczuleni na wszelkie sygnay negatywne, co ma ten smutny skulek, i znajduj ich wicej, ni znaleliby bez takiego nastawienia. Codzienny pocaunek na dzie dobry przestaje ju by przejawem uczu, lecz wydaje si mechanicznym nawykiem. Przesiadywanie do pna w pracy przestaje by sposobem na polepszenie bytu, a staje si wyrazem unikania domowych obowizkw itd. Dalszy cig tych rozwaa nie naley jednak do tego rozdziau, w ktrym przecie wci jeszcze mowa o pocztkach zwizku.

Kogo i za co lubimy Czsto kontaktw


Jednym z najpowszechniej powtarzajcych si wynikw w badaniach nad doborem maeskim jest zwizek midzy czstoci maestw a odlegoci midzy miejscami zamieszkania maonkw. Najwicej jest takich maestw, w ktrych partnerzy mieszkali blisko siebie przed lubem (na przykad w Holandii poowa wszystkich maestw zawierana jest przez osoby, ktrych miejsca zamieszkania dzielio nie wicej ni 10 km - de Hoog, 1979), najmniej za takich, ktrych partnerzy mieszkali daleko od siebie. Podobnie jest i ze zwizkami przyjani. W pewnym badaniu nad ksztatowaniem si wzajemnych sympatii midzy lokatorami nowego osiedla stwierdzono, e jeeli dowolne rodziny miay drzwi wyjciowe w odlegoci 7 m, bardzo czsto wskazyway na siebie nawzajem jako na blisko zaprzyjanione. Nie dziao si tak jednak prawie wcale, kiedy dzielia je odlego 27 lub wicej metrw (Festinger i in., 1950). Istotna jest jednak nie tyle sama blisko przestrzenna, ile czsto kontaktw - na przykad rodziny mieszkajce jedna nad drug, a wic w odlegoci kilkudziesiciu centymetrw, ale majce niewiele okazji do kontaktowania si rwnie nie nawizyway przyjani. Tak wic dua czsto kontaktw sama przez si budzi sympati. Prawidowo ta dotyczy zreszt naszego stosunku nie tylko do innych osb, ale wszelkich obiektw, jak wykazay liczne badania

74

PSYCHOLOGIA MIOCI

nad tzw. zjawiskiem samej ekspozycji. Polegay one na tym, e badanym przedstawiono dugie serie obiektw (w rnych badaniach byy to bezsensowne sowa, figury geometryczne, melodie, zdjcia twarzy ludzkich). Przy tym niektre obiekty prezentowano tylko raz, inne dwa razy, jeszcze inne - cztery, osiem lub wicej razy. W nastpnej fazie badania stare" obiekty mieszano z nowymi, proszc badanych o wskazanie, ktre z nich bardziej im si podobaj. Z reguy im czciej pokazywany by dowolny obiekt, tym bardziej byl lubiany (Zajonc, 1968). Warunkiem wystpowania tej prawidowoci jest to, aby dany obiekt czy osoba nie budzia niechci ju od samego pocztku. Dlaczego wzrost czstoci kontaktw z jak osob wywouje jej lubienie? Do oczywiste wyjanienie odwouje si do szeroko rozumianych nagrd i kar. Koncepcja kar i nagrd zakada, e, oglnie rzecz biorc, tym bardziej lubimy jak osob, im czciej nas ona nagradza (tj. dostarcza nam wszelkiego rodzaju dozna przyjemnych), tym bardziej za jej nic lubimy, im czciej osoba ta nas karze (dostarcza nam wszelkiego rodzaju dozna nieprzyjemnych). Poniewa w wikszoci kontaktw spoecznych doznania pozytywne s znacznie czstsze ni doznania negatywne, im czstsze s kontakty midzy dwoma dowolnymi osobami, tym wicej maj one okazji, aby si wzajemnie nagradza, co prowadzi do ich polubienia si. Cho wszystko to prawda, wyjanienie w kategoriach kar i nagrd jest jednak bezsilne wobec wcale licznych faktw wskazujcych na to, e nawet uciliwe lub negatywne kontakty rodz lubienie czy przywizanie, jeeli tylko s czste. Dzieci zwykle kochaj swoich rodzicw, nawet gdy postpowanie tych ostatnich midzy bajki kae woy opowieci o szczliwym dziecistwie. Podobnie rodzice zwykle kochaj swoje nowo narodzone dziecko, a mio ta wzrasta wraz z upywem czasu, cho przynajmniej przez pierwszych kilka miesicy swojego ycia dziecko robi rzeczy skdind wycznie nieprzyjemne, a rodzice odczuwaj wielk ulg dopiero wtedy, gdy dziecko nie robi nic (pi). Aby wic wyjani wzrost lubienia wskutek samej czstoci kontaktw, naley odwoa si do innych poj ni tylko same kary i nagrody. Takim pojciem jest na przykad usuwanie niepewnoci. Wszelkie nowe obiekty budz nasz niepewno, i to tym bardziej, im bardziej s one aktywne. Ju choby z tego powodu nowi dla nas ludzie budz niepewno stosunkowo najwiksz. Oczywicie,

ROMANTYCZNE POCZTKI

75

jest ona redukowana w miar wzrostu czstoci kontaktowania si z nimi - coraz lepiej orientujemy si, czego po kim moemy si spodziewa. I nawet kiedy dowiadujemy si, e niczego dobrego, to sam fakt, i jednak wiemy, co to bdzie, poprawia nasze samopoczucie (i nasz stosunek do czsto spotykanych osb). Drugim istotnym dla tych rozwaa pojciem jest responsywno: partner jest responsywny w kontakcie o tyle, o ile to, co mwi i robi, stanowi odpowied (respons) na nasze wasne dziaania. Responsywno partnera jest tym wiksza, im wiksza jest szansa, e odpowie on na nasze prby komunikowania si z nim, im wicej jego dziaa stanowi odpowied na nasze wasne uprzednie dziaania oraz im bardziej rozbudowane s jego komunikaty (Davis, 1982). Partnerzy responsywni s na og bardziej lubiani, a brak responsywnoci, stanowicy po prostu wyraz obojtnoci, jest problemem nkajcym nieudane maestwa, jakkolwiek nie pojawia si w maestwach udanych (Koren i in 1980). Warto te zauway, e tak rozumiana responsywno jest w zasadzie jedyn nagrod, jakiej dostarczy moe noworodek czy niemowl swoim rodzicom. Responsywno stanowi oczywicie wstpny warunek uzyskiwania od partnera rnych dbr (nieresponsywnego partnera trudno do czegokolwiek namwi czy co od niego uzyska). Jednak rwnie sama w sobie jest ona podana, nawet jeeli nie stanowi rodka do uzyskiwania innych korzyci. Stanowi na przykad potwierdzenie naszej zdolnoci do wpywania na przebieg wydarze, umoliwiajc powstanie naszego poczucia kontroli nad tym, co si dzieje, oraz przekonania o skutecznoci naszych wasnych dziaa. Ludzie pragn by zauwaeni przez innych. Brak reakcji bywa bardziej bolesny od krytyki nie tylko dla artystw (jak to powiadczaj dziesitki anegdot), ale take - na przykad - dla dzieci w wieku szkolnym, ktrych niewaciwe zachowania czsto szybciej zanikaj, kiedy nikt nie zwraca na nie uwagi, ni wtedy, kiedy s karane przez dorosych (Patterson i in., 1972). Zalety partnera Lubimy ludzi charakteryzujcych si cechami, ktre daj si lubi: yczliwych, towarzyskich, uczciwych, inteligentnych, o wysokim prestiu i duych umiejtnociach spoecznych, a wic takich, ktrzy wiedz, jak si zachowa, i s wraliwi na potrzeby innych.

76

PSYCHOLOGIA MIOCI

Dziesitki, jeli nie setki bada dowodz, e ocena czowieka jest tym bardziej pozytywna, im bardziej dodatnie, rednio rzecz biorc, s posiadane przeze cechy (Anderson, 1981). Teza o roli zalet partnera jest banalna, chocia komplikuje j kilka dalszych zalenoci. Po pierwsze, lubienie partnera zaley nie tylko od jego zalet, lecz take od wad, a wady i zalety nie s swoim lustrzanym odbiciem, wady bowiem odgrywaj waniejsz rol ni zalety. Miriam Rodin (1978) zaproponowaa koncepcj, w myl ktrej lubienie i nielubienie opieraj si na zupenie odmiennych kryteriach, ktre w dodatku maj niejednakow funkcj. Pocztkowym testem, jaki przej musi nowo poznana osoba, jest niespenienie kryteriw odrzucenia, to znaczy nie moe mie cech, ktrych nie znosimy. Jeeli nie znosimy ludzi mrukliwych albo nerwowo chichoczcych po kadym zdaniu, to nowo napotkana osoba, ktra jest mrukiem albo chichotk, zostaje przez nas odrzucona. Nawet jeeli nic znielubimy tej osoby, unikamy dalszych z ni kontaktw, niezalenie od jej ewentualnych zalet, i jest dua szansa, e zalet tych w ogle nigdy nie poznamy z powodu braku takich dalszych kontaktw. Jednake osoba, ktra przejdzie ten pierwszy test, nie musi tym samym zosta polubiona. To, e kto nie chichocze po kadym zdaniu, nie sprawia jeszcze, i go polubimy - natomiast pod tym warunkiem skonni jestemy przymierza t osob do naszych kryteriw lubienia. Jeeli je speni, zyska sobie nasz sympati, przynajmniej do czasu, dopki nie wykryjemy w niej czego, czego nie znosimy. Pomimo swej prostoty koncepcja ta pozwala zrozumie szereg interesujcych faktw. Na przykad atwiej jest znale u nie lubianej osoby zdecydowan zalet ni u osoby lubianej zdecydowan wad, co kady moe sprawdzi na wasny uytek. (Wystarczy pomyle o jakiej lubianej osobie i o jej najwaniejszych zaletach, na przykad e jest serdeczna, i zastanowi si nad tym, czy zna si jakie nie lubiane osoby, ktre t zalet rwnie maj. Wikszo ludzi znajduje kogo takiego bez trudu. Cig dalszy polega na tym, aby pomyle o jakiej nie lubianej osobie i o jej najwaniejszych wadach, na przykad e jest zawistna, i zastanowi si tym razem nad tym, czy zna si jakie lubiane osoby, ktre maj t wad. Wikszo ludzi nie jest w stanie znale takiej osoby).

ROMANTYCZNE POCZTKI

77

Wady czowieka odgrywaj zwykle bardziej decydujc rol ni jego zalety. Wykrycie u innej osoby jakiej wanej wady likwiduje dobroczynne skutki jej zalet. Jednak wykrycie jej zalet nie wyrwnuje posiadanych przez ni wad - tak jak przesolona zupa nie nadaje si do jedzenia niezalenie od dowolnej liczby swoich innych walorw smakowych. Tego niejednakowego oddziaywania wad i zalet dowodz dziesitki bada wskazujcych na to, e w swoich ocenach ludzi znacznie bardziej ulegamy informacjom negatywnym ni pozytywnym (por. przegld tych bada u Czapiskiego, 1988). Na przykad w jednym z bada nad wpywem pozytywnych i negatywnych zachowa na ocen czowieka stwierdzono, e pozytywny efekt zachowania moralnego byl cakowicie likwidowany przez pojawienie si zaledwie jednego zachowania niemoralnego (oglna ocena wykonawcy zachowa bya negatywna). Natomiast cakowita likwidacja efektu jednego zachowania niemoralnego wymagaa informacji o a dziesiciu zachowaniach moralnych tej samej osoby (dopiero wtedy ocena stawaa si neutralna - Brycz i Wojciszkc, 1992). Zwamy te, e wykrycie wady ma bardziej nieodwracalne skutki ni wykrycie zalety. Po stwierdzeniu wanej wady wycofujemy si z kontaktw z dan osob, uniemoliwiajc sobie wykrycie jej ewentualnych zalet, podczas gdy dostrzeenie zalet nie przeszkadza pniejszemu wykryciu wad. Wyjtkiem od tej ostatniej reguy jest jednak sytuacja, kiedy stwierdzenie zalet" oznacza powstanie namitnoci, ta bowiem prowadzi do idealizacji partnera i lepoty (do czasu) na jego wady. Druga komplikacja oczywistej tezy o wpywie zalet partnera na lubienie jego osoby wie si z faktem, e to, co stanowi zalet, a co wad partnera, zaley w pewnym stopniu od nas samych. Oglnie rzecz biorc, im bardziej sdzimy, e sami posiadamy jakie cechy, tym wyej je cenimy (Wojciszke, 1986) i uwaamy za cechy oglnie wane (Lewicki, 1983). Nic wic dziwnego, e jednym z najsilniejszych wyznacznikw sympatycznoci innego czowieka jest jego podobiestwo do nas samych, szczeglnie jeeli mamy wysok samoocen i jeli podobiestwo dotyczy cech, ktre s przez nas uwaane za pozytywne. W taki sposb podobiestwo oddziauje waciwie pod kadym wzgldem - od wiatopogldu do kibicowania tej samej druynie pikarskiej. Jednak najsilniej dziaa podobiestwo pogldw, postaw i opinii. Im bardziej podobne s

7S

PSYCHOLOGIA MIOCI

pogldy partnera do naszych wasnych, tym bardziej go oczywicie lubimy (Byrne, 1971). Trafno wielu opinii mona sprawdzi na podstawie obiektywnych danych (Kiedy bya bitwa pod Grunwaldem? Jaka gazeta sprzedaje si w Polsce najlepiej?). Jednake wikszoci tych opinii, ktre dla ludzi s naprawd wane, nie sposb sprawdzi opierajc si na jakichkolwiek faktach, dotycz one bowiem nie faktw, lecz wartoci (za czy przeciw aborcji?) bd upodoba (kupowa NIE" Urbana czy nie?). W przypadku tych opinii jedynym sprawdzianem i gwarancj ich susznoci staje si wsparcie innych ludzi. Niewiele jest przyjemnoci wikszych od posiadania racji, tote lubimy podobnych do nas ludzi, ktrzy nam tej przyjemnoci dotarczaj poprzez wyznawanie tych samych pogldw. Susznoci tego rozumowania dowodzi na przykad to, e podobiestwo w zakresie wartoci i/lub upodoba budzi wiksz sympati do partnera ni podobiestwo jego pogldw dotyczcych sprawdzalnych faktw (Byrne i in., 1966). Podobn wymow ma rwnie to, e wynikajce z podobiestwa lubienie jest tym silniejsze, im mniej pewni jestemy swoich wasnych pogldw, a wic im bardziej jest nam potrzebne spoeczne ich wsparcie. Podobny" znaczy wic zarwno tyle co pozytywny" (w odniesieniu do cech), jak i suszny" (w odniesieniu do pogldw). Trzeci powd, dla ktrego podobiestwo budzi sympati, wie si z naszym oczekiwaniem, e ludzie podobni do nas bd nas take lubili. Poniewa ludzkie sympatie i antypatie bardzo silnie rzdz si zasad wzajemnoci, oczekiwanie, e kto (podobny) bdzie nas lubi, samo przez si rodzi sympati do niego. Dowodz tego badania, w ktrych niezalenie manipulowano stopniem podobiestwa partnera do badanej osoby oraz tym, czy lubi t osob, czy te nie. Kiedy badany nie wiedzia, czy partner go lubi, czy nie, lubi partnera tym bardziej, im bardziej ten by do niego podobny. Kiedy jednak badany dowiadywa si wprost, e tamten go lubi bd nie znosi, podobiestwo pogldw przestawao dziaa i badany reagowa sympati na partnera, ktry go lubi, antypati za na partnera, ktry go nie lubi (Aronson i Worchel, 1966). Tak wic najwaniejsz zalet innych jest... ich podobiestwo do nas samych i to, ze oni nas lubi! Jeszcze jedn cokolwiek podejrzan cnot, ktr ludzie niezwykle czsto kieruj si w swoich sympatiach i antypatiach, jest

ROMANTYCZNE POCZTKI

79

wygld fizyczny. W poprzednim rozdziale przytoczyem dane wskazujce, e atrakcyjno fizyczna jest praktycznie jedyn cech czowieka decydujc o tym, e pe przeciwna paa do namitnoci. Wpyw atrakcyjnoci fizycznej daleko jednak wykracza poza kontekst erotyczny. Ludzie adni s po prostu generalnie bardziej lubiani i lepiej traktowani przez innych ni ju i tak pokrzywdzone przez los osoby brzydkie. W szczeglnoci (jak przekonuj liczne dane zebrane przez Hatfield i Sprecher, 1986) osoby adne, w przeciwiestwie do brzydkich: - spostrzegane s jako charakteryzujce si szeregiem zalet ducha sprzyjajcych ich lubieniu, takich jak serdeczno, przyjazno, wraliwo, zrwnowaenie, towarzysko, bycie miym i interesujcym; - uwaane s za szczliwsze i majce wiksze szans na szczcie w przyszoci; - jako dzieci w szkole podstawowej uzyskuj lepsze stopnie i s uwaane przez nauczycieli za mdrzejsze, grzeczniejsze oraz rokujce wiksze nadzieje na przyszo; - zarwno jako dzieci, jak i jako doroli lepiej s traktowane przez blinich: czciej spotykaj si z yczliwoci, zacht i wsparciem innych, ich kontakty spoeczne s wic na og bardziej satysfakcjonujce; - obciane s mniejsz odpowiedzialnoci za swoje naganne uczynki (z wyjtkiem sytuacji, kiedy ich uroda jest instrumentem" uatwiajcym ich popenienie, jak to si dzieje na przykad przy wyudzaniu czego od innych); - czciej uzyskuj pomoc innych, cho rzadziej s o ni proszone; - jeeli s mczyznami, zaczynaj prac od wyszej pensji i wyej zachodz w karierze zawodowej; - jeeli s kobietami, czciej i szybciej wychodz za m i w dodatku za lepiej zarabiajcych i wyksztaconych mczyzn; - maj wicej do powiedzenia we wasnym maestwie ni ich partnerzy. Wszystko to jest mocno niesprawiedliwe, poniewa obiektywne pomiary rnych cech osobowociowych wykazuj brak rzeczywistych rnic midzy osobami adnymi i brzydkimi. Z jednym wyjtkiem, ktrym s umiejtnoci spoeczne: osoby fizycznie atrakcyjne

80

PSYCHOLOGIA MIOCI

s mielsze i skuteczniejsze w kontaktach spoecznych, atwiej je nawizuj i lepiej potrafi dba o ich sprawny czy przyjemny przebieg. Nie jest to zaskoczeniem, zwaywszy generalnie bardziej pozytywny charakter ich dowiadcze spoecznych. Ale te i nie jest zaskoczeniem, e osoby te s bardziej lubiane, poniewa o lubieniu czowieka bardziej decyduje sposb jego zachowania ni inne, trudniej zauwaalne cechy. Ostatnia wreszcie komplikacja oddziaywania cnt na lubienie przez nas ich posiadacza polega na tym, e cnoty kogo, z kim jestemy zwizani, mog zarwno podnosi, jak i obnia nasz wasn warto w naszych i cudzych oczach. Po pierwsze, moemy pawi si w cudzej chwale, a przynajmniej uszczkn z niej troch dla siebie. Moemy na przykad podkrela, e jestemy na ty z jednym z byych ministrw (co nie jest takie trudne, zwaywszy liczb byych ministrw), albo te uwypukla zawodowe sukcesy ony (co jednak jest ju nieco trudniejsze, jako e liczba sukcesw w naszym kraju jest ostatnio zbliona do liczby byych ministrw). Dajemy w ten sposb do zrozumienia, e i my sami musimy mie zalety nie lada. Po drugie, z powodu porwna z posiadaczem cnt moemy sami wypada raczej mizernie, a w kadym razie gorzej, ni gdybymy z nim nie byli w aden sposb zwizani i porwnywani. Skoro on potrafi by byym ministrem (a siedzielimy przecie w jednej awce), a ona odnosi sukcesy zawodowe (a przecie koczylimy te same studia), dlaczego ja tego nie umiem zrobi? Warto wasnej osoby jest dla czowieka zwykle wartoci najcenniejsz - nawet jeeli le o sobie mylimy, to i tak chcielibymy mc myle dobrze. Dlatego te nawet i cudze zalety bd nas nakania do sympatii bd antypatii dla ich posiadacza w zalenoci od wpywu wywieranego przez owe zalety na poczucie naszej wasnej wartoci. Seria interesujcych bada Tessera (1986) przekonuje, e pawienie si w cudzej chwale wystpuje wtedy, kiedy cudze zalety dotycz spraw, co do ktrych sami jestemy pozbawieni aspiracji, czy te dziedziny, w ktrej sukcesy nie maj znaczenia dla okrelenia tego, kim jestemy i jaka jest nasza wasna warto. Jeeli sami nie mamy ambicji politycznych, sukcesy przyjaciela w tej dziedzinie nie tylko nam niczego nie zabieraj, lecz nawet przydaj nam chway - tym bardziej, im bliszy jest nam w przyjaciel. W tej

ROMANTYCZNE POCZTKI

81

sytuacji skonni jestemy podkrela swj zwizek z owym przyjacielem i cieszy si jego sukcesami, a w konsekwencji bardziej go lubi. Jeeli jednak sami mamy aspiracje w danej dziedzinie, to cudze sukcesy zagraaj naszemu wasnemu poczuciu wartoci - tym silniej, im bardziej jestemy z tym czowiekiem sukcesu" zwizani. Zakadajc hipotetycznie, e pozostay nam jeszcze jakie aspiracje zawodowe, sukcesy ony na tym polu mog by dla nas do nieprzyjemne, co prowadzi moe do naszej antypatii nie tylko w stosunku do sukcesw, ale i ony. Koncepcja ta wyjania, dlaczego, zgodnie z tradycj, sukcesy zawodowe mw bardziej ciesz ich ony, ni sukcesy on ciesz ich mw. W tradycyjnym ukadzie rl bowiem to wanie mowie mocniej opieraj wasn samoocen na sukcesach zawodowych. Postpujca emancypacja kobiet, prowadzca do wzrostu ich wasnych aspiracji zawodowych, moe wic sprawi, e ju nikt nie bdzie si cieszy z sukcesw wspmaonka. Jedynym wyjciem wydaje si wczenie przez mczyzn sukcesw wychowawczo-rodzinnych w definicj wasnej wartoci, co zreszt wspczenie ma miejsce, jak przekonuj badania socjologiczne (albo te porzucenie myli o wszelkich sukcesach, co oby miejsca nie miao). Podsumowujc, jakkolwiek prawd jest, e cnoty i zalety partnera podnosz nasz dla sympati, zaleno ta nie jest ani bezwarunkowa, ani bezwyjtkowa. Jednak wikszo tych ogranicze nie wystpuje jeszcze w pocztkowych fazach znajomoci, a szczeglnie w fazie romantycznych pocztkw (co nie znaczy, e nie pojawi si one pniej). Najwaniejsze jednak w tym wszystkim jest to, e sami jestemy do pewnego stopnia twrcami zalet partnera (podobiestwo!) i po czci wanie dlatego romantyczne pocztki s naprawd przyjemn faz zwizku. Przysugi Zdrowy rozsdek (i mylenie w kategoriach kar i nagrd) podpowiada, e im wicej kto nam oddaje przysug, tym bardziej go lubimy oraz e im wicej wyrzdza nam szkd, tym bardziej jest wedug nas antypatyczny. Nie sposb nie zgodzi si z drug czci tego stwierdzenia. Jednak cz pierwsza, o pozytywnej roli przysug, obowizuje jedynie w mocno ograniczonym zakresie. Nie bez powodu chiskie powiedzenie zapytuje: Dlaczego mnie nienawidzisz? Przecie nigdy ci nie pomogem!" Co najmniej trzy wzgldy

82

PSYCHOLOGIA MIOCI

decyduj o tym, e wywiadczanie komu przysug jest zawodn drog pozyskiwania jego sympatii. Po pierwsze, poniewa w naszej (i w kadej innej) kulturze bardzo silnie obowizuje niepisana norma wzajemnoci, oddawanie przysugi zobowizuje jej odbiorc do odpaty t sam monet. Na przykad w pewnym badaniu a 93% osb speniao niewielk prob czowieka, ktry nieco wczeniej wywiadczy im, nie proszony, drobn przysug (przynis coca-col podczas wsplnego uczestnictwa w eksperymencie - Brehm i Cole, 1966). Jednake wanie z powodu tej normy przysuga moe by odczuwana gwnie jako nieprzyjemna presja ze strony wywiadczajcego j czowieka. Prowadzi to do niechci, oporu (jak kade ograniczenie swobody wyboru) i w rezultacie do znielubienia tego czowieka. W zacytowanym badaniu eksperymentatorzy wzbudzali u czci badanych wtpliwoci co do ich wasnej wartoci - doprowadzio to do znacznego spadku czstoci odwzajemniania przysugi (tylko 13% spenio prob). Kopoty z samym sob z pewnoci nie s jedynym powodem, dla ktrego przysugi mog by odczuwane gwnie jako przymus wzajemnoci. Podobnie odczuwa bdziemy przysugi kogo, kogo nie lubimy, z kim nie chcemy si zadawa itd. Po drugie, poniewa wszyscy wiemy, e przysugi mog rodzi sympati do ich sprawcy, odbiorca przysugi moe acno doj do wniosku, i uzyskanie tej wanie sympatii jest jedynym powodem dziaa sprawcy. Miast by widziany jako miy i bezinteresowny, sprawca przysug zaczyna by postrzegany jako lizus i manipulant, co budzi, rzecz jasna, antypati. Dzieje si tak oczywicie tym czciej, im bardziej odbiorca przysugi widzi siebie jako dysponenta jakich dbr stanowicych przedmiot podania sprawcy, nawet jeeli nikt poza odbiorc tak nie uwaa. Po trzecie wreszcie, niektre przysugi mog by obraliwe, bolesne lub poniajce dla ich odbiorcy, sugeruj bowiem, e nie jest on w stanie sam sobie poradzi albo e godzien jest litoci i opieki, niczym dziecko specjalnej troski. W najgorszym za przypadku przysuga moe by tej wielkoci bd rodzaju, e nie pozostawia odbiorcy moliwoci stosownego odwdziczenia si. To moe z kolei prowadzi do rnych negatywnych emocji odbiorcy, zwizanych z zagroeniem jego poczucia wasnej wartoci lub z zaburzeniem porzdku jego obrazu wiata jako miejsca, w ktrym przestaa ju obowizywa regua wzajemnoci. Cho tego rodzaju

ROMANTYCZNE POCZTKI

83

zaburzenie moe wydawa si zbyt abstrakcyjne, aby budzi emocje, wiele bada psychologicznych pokazuje, e zaburzenie ustalonego porzdku jest dla czowieka zagraajce, nawet jeeli skdind jest przyjemne. Cudze przysugi s wic z natury swej dwuznaczne (w przeciwiestwie do szkd, jakie wyrzdzaj nam inni - tu zwykle nie mamy wtpliwoci). Aby ich sprawca zyskiwa nasz sympati, musimy je wic ujednoznaczni w pozytywnym kierunku. Na szczcie dla osb znajdujcych si w fazie romantycznych pocztkw nie jest to trudne, jeeli zdyy one ju wyksztaci taki poziom wzajemnego zaufania, e interpretujc zachowania partnera stosuj zasad domniemania dobrych intencji, o ktrej bya ju wczeniej mowa. Interesujce jest to e, wasne przysugi wywiadczane przez czowieka s dla o wiele bardziej jednoznaczne ni przysugi cudze. Mniej mamy przecie wtpliwoci co do czystoci wasnych motyww ni cudzych. Dlatego te, chcc zyska czyj sympati, to nie my powinnimy danej osobie wywiadcza przysugi, lecz raczej subtelnie nakoni j do tego, aby to ona nam oddaa przysug. Jak mowa o tym dokadniej w rozdziale 6., wysiek wymaga uzasadnienia. Kady pragnie myle o sobie, e jest rozsdny przynajmniej na tyle, i nic robi rzeczy bez sensu, a wic niczym nie uzasadnionych. Jeeli ponoszonemu wysikowi nie towarzyszy adne wystarczajce do jego uzasadnienia wyjanienie zewntrzne (na przykad wyrana czy powtarzana proba), wwczas osoba, ktra wysiek podejmuje, szuka dla uzasadnienia we wasnych pragnieniach i upodobaniach. Kto, kto wywiadcza nam przysug, a kogo wcale do tego nie nakanialimy, bdzie sdzi, e czyni tak, poniewa nas lubi. Na zasadzie Dlaczego to dla niego robi? A bo to taki sympatyczny facet!" (jak przekonuje w swojej znakomitej ksice Aronson, 1978, a co wykazali na przykad Jecker i Landy, 1969). Komplementy Wicie bada dowodzi, e osoby, ktre czowieka chwal i pozytywnie go oceniaj, s przeze bardziej lubiane od osb, ktre go gani bd pozostaj neutralne, co zreszt jest zwykle traktowane raczej jako brak pochwa ni jako brak nagan (Mette i Aronson, 1974). Aby doj do tak odkrywczego wniosku, zapewne nie warto byoby przeprowadza specjalnych bada, gdyby nie to, e wska-

84

PSYCHOLOGIA MIOCI

zay one te warunki, jakie musz by spenione, aby pochlebstwa byy skuteczne. Warunek pierwszy jest taki, e osoba komplementowana musi by niepewna wasnej wartoci albo oglnie, albo przynajmniej w dziedzinie, ktrej komplement dotyczy (Dittes, 1959). Osoby o wysokiej samoocenie, a wic przekonane o swojej wartoci, niezbyt si przejmuj tym, co inni o nich myl. Ich entuzjazm w odpowiedzi na cudze pochway jest rwnie niewielki, jak niech w odpowiedzi na cudze przygany. Inaczej to wyglda w przypadku ludzi o niskiej samoocenie, ktrzy silnie odpowiadaj (lubieniem) na akceptacj i jeszcze silniej (nielubieniem) na odrzucenie przez innych. Takie osoby s nie tyle raz na zawsze przekonane o wasnej bezwartociowoci (takie przekonanie jest charakterystyczne raczej dla ludzi chorych na depresj), ile niepewne swej wartoci. Uwaaj, e to czy tamto jest z nimi nie w porzdku, ale koacze w nich nadzieja, e to jednak nieprawda. Dlatego te, skwapliwie odpowiadaj na sympati innych, wiksz od tej, na ktr swoim wasnym zdaniem zasuguj,ponicwa koi ona (na krtko) ich niepewno. A w zwizku z tym, e s zaniepokojeni kwesti wasnej wartoci, silniej reaguj na objawy obojtnoci czy niechci, ktre odczuwaj tym dotkliwiej, i potwierdzaj one ich najgorsze obawy. Ten wzorzec zalenoci uzyskiwano na tyle czsto w rnych badaniach, e wynika std jasna regua dla pochlebcw: jeeli ju musisz by pochlebc, to kieruj swoje pochlebstwa pod adresem takich cech komplementowanej osoby, co do ktrych nie jest ona pewna, e je ma, a ty jeste pewien, e mie by chciaa. Pierwszym zadaniem pochlebcy jest wic znalezienie takich waciwoci - jest to trudne, ale wykonalne. Rzecz jasna, nie warto zachwyca si ani inteligencj laureatki Nagrody Nobla, ani urod Miss Europy - obie co najwyej wzrusz ramionami na prawienie takich banaw. Problem jednak w tym, e zachwycanie si na odwrt - urod laureatki i inteligencj Miss - rwnie moe by zabiegiem cokolwiek ryzykownym. Wie si to z drugim zadaniem pochlebcy: pochlebstwo, aby byo skuteczne, musi by wiarygodne, a w kadym razie nie powinno na pochlebstwo wyglda. Gdy pochlebca przesadzi, gdy jest oczywiste, e odbiorca komplementu posiada komplementowane cechy, albo kiedy los pochlebcy zaley od odbiorcy komplementu, pochlebstwa trac sw moc albo te przynosz skutki odwrotne do zamierzonych.

ROMANTYCZNE POCZTKI

85

Czy mona rozwiza ten drugi problem pochlebcy i sprawi, aby komplementy przestay na pochlebstwo wyglda? Istniejce dane sugeruj, e przynajmniej jeden sposb jest skuteczny - osoba komplementowana powinna pochlebn opini o sobie raczej podsucha ni by jawnym i zamierzonym jej odbiorc (Walster i Festinger, 1962). Prawdopodobnie skuteczne jest rwnie posuenie si osob trzeci, wiarygodn dla odbiorcy, i nadanie" komplementu za jej porednictwem - przynajmniej jeli wierzy powieciom francuskich libertynw (na przykad de Laclosa). Jednak najskuteczniejszym, cho nie zawsze wykonalnym sposobem jest po prostu samemu w pochlebstwo mocno uwierzy. Casanov (ktremu trudno odmwi kompetencji w omawianej materii, jakkolwiek nie przeprowadza on kontrolowanych eksperymentw laboratoryjnych) twierdzi w swoich pamitnikach, e kad kobiet mona zdoby, o ile samemu uwierzy si w jej bosko. Zwaywszy wspomnian ju poprzednio koncepcj uzasadniania wasnego wysiku, pochlebca, ktry solidnie si przy swoich komplementach napracowa, nie powinien z tym mie trudnoci. Porzucajc jednak libertyskie figle, a wracajc do meritum sprawy, czyli do fazy romantycznych pocztkw, twierdzi mona, e zakochani zwykle nie maj trudnoci w przekonaniu partnerw do swoich komplementw, jako e sami autentycznie w nie wierz, Jednym z podstawowych przejaww (i zapewne niezbdnych warunkw) mioci namitnej jest bowiem przekonanie o tym, e partner jest uosobieniem wszelkich cnt. Zasadno zada pochlebcy podda mona w wtpliwo - goym okiem wida przecie bezwstydny zachwyt, z jakim ludzie wysuchuj nawet najbardziej niewiarygodnych komplementw pod wasnym adresem! Ot to: ludzie lubi komplementy, ale niekoniecznie osob, ktra je wygasza. Pochlebca zostanie polubiony jedynie pod warunkiem, e prawidowo rozwie swoje zadania. Najlepszym wyjciem jest w komplementy uwierzy, poniewa wtedy przestaj one by pochlebstwami, a staj si po prostu wyrazem rzeczywistych uczu.

Przywizanie
Czste przebywanie razem i odkrywanie si partnerw przed sob nawzajem prowadzi nie tylko do ich polubienia si i rozwoju

86

PSYCHOLOGIA MIOCI

zaufania, ale take do czego znacznie waniejszego i bardziej wyjtkowego - do ich wzajemnego przywizania. Pierwowzorem przywizania jest stosunek maego dziecka do matki czy innej opiekujcej si nim na stae osoby. U maych dzieci obserwuje si bardzo charakterystyczn kolejno reakcji na rozczenie z matk. W pierwszej fazie jest to protest wyraajcy si paczem, aktywnym poszukiwaniem matki i oporem przeciwko prbom niesienia ukojenia przez inne osoby. Dalej nastpuje rozpacz wyraajca si biern rezygnacj poczon z guchym, dojmujcym smutkiem. Wreszcie nastpuje faza negacji przywizania wyraajca si paradoksalnym ignorowaniem matki i jej unikaniem, kiedy si ona ju na powrt pojawi. Dua stao tego cigu reakcji u rnych dzieci, a take fakt, e przynajmniej dwie pierwsze jego fazy obserwowane s take u dzieci map, skonia badaczy do twierdzenia, e przywizanie emocjonalne stanowi wrodzony system reakcji. Biologiczn funkcj przywizania jest utrzymanie pierwotnego opiekuna i dziecka razem, a wic ochrona dziecka przed rnymi niebezpieczestwami grocymi jego przetrwaniu (Bowlby, 1969, 1979). Przywizanie jest oczywicie jednym z wielu systemw reagowania, ktre zostay w nas wbudowane w trakcie ewolucji, obok takich, jak opiekowanie si, stowarzyszanie si z innymi, eksploracja otoczenia itd. Jest to jednak system o znaczeniu podstawowym, 0 czym wiadczy fakt, e jego wczenie powoduje cakowite wyczenie wikszoci innych systemw. Na przykad mae dziecko w obecnoci matki jest zwykle zainteresowane eksploracj (poznawaniem) otoczenia, wyksztacaniem nowych umiejtnoci czy kontaktowaniem si z pozostaymi czonkami rodziny oraz innymi ludmi. Dziecko uywa przy tym matki jako swojej bezpiecznej bazy" - oddala si od niej tylko na chwil, po pewnym czasie powraca upewniajc si, e matka nadal jest i reaguje na jego obecno, po czym znw bada otoczenie, znw wraca niczym uwizane na gumce itd. Kiedy jednak matka znika, dziecko przestaje si interesowa otoczeniem, innymi ludmi, umiecha si, bawi, a skupia si wycznie na odzyskaniu matki i fizycznego z ni kontaktu (faza protestu). Odzyskanie bliskiego fizycznego kontaktu z matk powoduje z wolna zanik protestu. Dziecko na powrt zaczyna si umiecha, poznawa otoczenie, dzieli si swoimi odkryciami i zabawkami z matk, przejawia ywe zainteresowanie innymi ludmi 1 wiatem w oglnoci. W pocztkowym okresie ycia zaspokojenie

ROMANTYCZNE POCZTKI

87

przywizania jest wic podstaw szczcia, poczucia bezpieczestwa i zaufania we wasne siy. Po przekroczeniu trzeciego roku ycia ten system reakcji na matk zaczyna sabn i przybiera mniej dziecinne formy. Samo zapotrzebowanie na przywizanie nie zanika jednak i nowym obiektem przywizania, ju w dorosym yciu, staje si ukochana osoba. wiadcz o tym przede wszystkim uderzajce podobiestwa midzy reagowaniem dziecka na matk, a reagowaniem dorosego czowieka na ukochan osob. Podobiestw tych jest tak wiefe i id one tak daleko, e nie sposb si oprze wraeniu, i mamy tu do czynienia nie z uproszczon analogi, lecz z bardzo podobnym procesem. A oto najwaniejsze podobiestwa (Shaver i in., 1988, 88. 74-75): 1. Przywizanie: uksztatowanie si i jako przywizania zaley od matczynej wraliwoci i responsywnoci (skonnoci do reagowania wasnym zachowaniem na zachowanie dziecka). Mio zwizana jest z podaniem zainteresowania i wzajemnoci ukochanej osoby. 2. Przywizanie: matka dostarcza dziecku bezpiecznej bazy, w jej obecnoci dziecko jest bardziej pewne siebie, lepiej znosi stresy, mniej boi si obcych. Mio: rzeczywista lub wyobraona wzajemno sprawia, e czujemy si bezpieczniej, pewniej, bardziej optymistycznie, stajemy si bardziej towarzyscy i milsi dla innych. 3. Przywizanie wyraa si w poszukiwaniu fizycznego kontaktu, tuleniu, obejmowaniu, dotykaniu, pieszczeniu, caowaniu, koysaniu w ramionach, miechu i paczu, podaniu za matk. Mio wyraa si w poszukiwaniu fizycznego kontaktu, tuleniu, obejmowaniu, dotykaniu, pieszczeniu, caowaniu, koysaniu w ramionach, miechu i paczu, lku przed rozstaniem z ukochan osob. 4. Przywizanie: zniknicie matki lub jej niewraliwo powoduje napicie, koncentracj na wysikach zmierzajcych do jej odzyskania i brak zainteresowania otoczeniem; pacz i smutek pojawia si wtedy, gdy odzyskanie matki jest niemoliwe. Mio: odrzucenie bd obojtno ze strony ukochanej osoby powoduje napicie, koncentracj na odzyskaniu jej zainteresowania i niemono skupienia si na czymkolwiek innym; gdy odzyskanie jej zainteresowania jest niemoliwe, rwnie pojawia si pacz i smutek.

88

PSYCHOLOGIA MIOCI

5. Przywizanie: ponowne poczenie si z matk wywouje miech i radosne gaworzenie, podskoki, wyciganie rk w gr aby by wzitym na rce, przytulanie si. Mio: poczenie z ukochan osob (bd usunicie wtpliwoci co do jej wzajemnoci) wywouje rado, przytulanie si itd. 6. Przywizanie: w przypadku stresu, strachu lub choroby dziecko poszukuje fizycznego kontaktu z matk. Mio: w przypadku stresu, strachu lub choroby poszukujemy kontaktu i ukojenia u ukochanej osoby. 7. Przywizanie: cho dziecko moe by przywizane do kilku osb, zwykle tylko jedna pozostaje osob najwaniejsz. Mio: cho wielu dorosych uwaa, e kocha lub mogoby kocha wicej ni jedn osob, intensywna mio pojawia si przewanie tylko w odniesieniu do jednej osoby w danym czasie. 8. Przywizanie: do pewnego momentu rozczenie czy brak matczynej reakcji nasilaj dziecice zachowania wyraajce przywizanie. Mio: przeciwnoci losu i przeszkody (dezaprobata innych, rozczenie) do pewnego momentu nasilaj namitno czc kochankw. 9. Przywizanie: wraliwa matka umie trafnie odczyta potrzeby dziecka, wykazuje ogromn empati; matka i dziecko wyksztacaj swj wasny system komunikacji, mao zrozumiay dla innych (dziecinne" sowa i zdrobnienia, rne nieartykuowane dwiki, duo komunikacji pozasownej). Mifo: kochankowie wykazuj ogromn empati, niekiedy niemal magiczne porozumienie, wyksztacaj swj wasny system komunikacji, mao zrozumiay dla innych (dziecinne" sowa i zdrobnienia, rne nieartykuowane dwiki, duo komunikacji pozasownej). 10. Przywizanie: dziecko odbiera matk jako wszechmocn, wszechwiedzc, dobroczynn, a jej aprobata sprawia mu ogromn przyjemno. Mio: obraz ukochanej osoby zostaje wyidealizowany - zwaszcza na pocztku jest ona wspaniaa", niepowtarzalna", cudowna", a jej wady s ignorowane; przynajmniej pocztkowo jej aprobata stanowi rdo najwikszej satysfakcji. W okresie pierwotnego przywizania dziecko wyksztaca te pewne umysowe modele stosunkw midzy sob a obiektem przywizania" oraz modele siebie samego w takich stosunkach. Dotycz one w szczeglnoci tego, czy obdarzana przywizaniem

ROMANTYCZNE POCZTKI

89

osoba pozytywnie reaguje na dziecice zapotrzebowanie na wsparcie i ochron oraz czy samo dziecko jest kim, komu takie wsparcie jest udzielane. Cho takie modele umysowe czy przekonania ulegaj przemianom w miar upywu czasu, rosnca liczba danych przekonuje, e co z nich jednak pozostaje nawet w dorosym yciu i wpywa na posta relacji czcej nas z innymi, na sposb przeywania mioci i intymnoci. Badania przebiegu spontanicznych kontaktw midzy matk a dzieckiem wykazay istnienie trzech stylw czy typw przywizania (Ainsworth i in., 1978). Styl pierwszy (charakterystyczny dla 66% badanych dzieci), bezpieczny, cechuje si zaufaniem dziecka do matki i wiar w jej sta dostpno, wraliwo i gotowo do dostarczania wsparcia i opieki. Styl drugi, nerwowo-ambiwalentny (19% dzieci), cechuje si zachowaniami typowymi dla wczeniej opisywanej fazy protestu. Dzieci takie nie maj poczucia bezpieczestwa i poczucia, e matka zawsze pospieszy im z pomoc. Cigle upewniaj si o jej obecnoci, odczuwaj silny lk przed rozstaniem z matk i protestuj ju na sab zapowied rozstania, wicej pacz i mniej interesuj si otoczeniem. Styl trzeci, unikajcy (21 % dzieci), cechuje si zachowaniami przypominajcymi faz negacji przywizania. Dzieci takie s czciej odrzucane przez matk (w szczeglnoci strofowane s za prby nawizania z ni kontaktu fizycznego). Ich matka przejawia wicej gniewu i irytacji, a mniej pozytywnych uczu ni inne matki. To zrnicowanie stylw przywizania do matki skonio dwoje amerykaskich psychologw (Hazan i Shavera, 1987) do tezy o trzech stylach przywizania i intymnoci, przejawianych przez osoby dorose w stosunku do partnerw bliskiego zwizku. Poprosili oni kilkaset osb o zadecydowanie, ktry z trzech nastpujcych opisw najlepiej do nich pasuje: Styl bezpieczny Z atwoci zbliam si do ludzi i nie sprawia mi kopotu ani bycie uzalenionym od innych, ani ich uzalenienie ode mnie. Nieczsto martwi si tym, e inni mnie opuszcz lub e kto za bardzo si do mnie zbliy. Styl nerwowo-ambiwalentny Inni ludzie z oporami zbliaj si do mnie na tyle, na ile bym chcia. Czsto martwi si, e moja partnerka nie kocha mnie naprawd i e nie zechce ze mn zosta. Chciabym si cakowicie

90

PSYCHOLOGIA MIOCI

zla w jedno z ukochan osob i to czasami odstrasza ode mnie potencjalne partnerki. Styl unikajcy Czuj si nieco skrpowany bliskoci z innymi, trudno mi cakowicie ludziom zaufa lub pozwoli sobie samemu, eby si od kogo uzaleni. Robi si nerwowy, gdy kto za bardzo si do mnie zbliy, a moje partnerki czsto domagaj si, abym zwierza im si bardziej, ni na to mam ochot. Styl bezpieczny zosta wybrany przez 56% badanych jako najbardziej dla nich charakterystyczny, styl unikajcy - przez 25% osb, natomiast styl nerwowo-ambiwalentny - przez 19% badanych, a podobne rozkady czstoci wystpowania tych typw zaobserwowano na prbkach izraelskich (Mikulincer i Nachson, 1991) i australijskich (Feeney i Noller, 1990). Rozkady te s wic zblione do tych zaobserwowanych w badaniach nad zwizkami matka-dziecko. Nieco ponad poowa badanych charakteryzuje si bezpiecznym stylem przywizania, pozostali dziel si mniej wicej po rwno na styl unikajcy i nerwowo-ambiwalentny. Stao tych rozkadw, ktre s jednakowe dla obu pici, sugeruje (cho oczywicie nie dowodzi), e wyksztacone we wczesnym dziecistwie style przywizania mog utrzymywa si take i w pniejszych fazach ycia. Ludzie cechujcy si rnymi stylami przywizania wykazuj szereg interesujcych rnic pod wzgldem sposobu przeywania intymnoci i mioci. Osoby bezpieczne i nerwowo-ambiwalentne maj silniejsz skonno do odkrywania si przed swoimi bliskimi ni osoby unikajce. Inaczej te zachowuj si w stosunku do swoich partnerw, ktrzy sami odkrywaj si w maym bd duym stopniu: partnerom silnie odkrywajcym si ujawniaj wicej informacji, bardziej ich lubi i lepiej si czuj podczas rozmowy z nimi. Z kolei osoby unikajce zachowuj si tak samo w stosunku do partnerw odkrywajcych si zarwno w duym, jak i maym stopniu (Mikulincer i Ochson, 1991). Style przywizania wpywaj take na pogldy dotyczce mioci. Jak ju wspomniaem poprzednio, teoria przywizania zakada, e rnice owe wynikaj z odmiennych modeli umysowych" dotyczcych po pierwsze stosunkw midzy sob a obiektem przywizania", po drugie za tego, jak wyglda i jest traktowany sam podmiot w tych stosunkach. Szereg rnic w zakresie takich pogldw przedstawia tabela 4.

ROMANTYCZNE POCZTKI

91 Tabela 4.

Pogldy na mio i samego siebie w zalenoci od stylu przywizania (w procentach osb danego typu, zgadzajcych si z danym pogldem; wytuszczonym drukiem zaznaczono t grup, ktra w danym przypadku istotnie odbiega od pozostaych). B=styl bezpieczny; N-A=styl nerwowo-ambiwalentny, U=typ unikajcy. rdo: Shaver i in. (1988, s. 82). B 1. Szalona, romantyczna mio z powieci i filmw nie istnieje w rzeczywistym yciu. 2. Intensywna mio romantyczna jest powszechna na pocztku zwizku, ale rzadko jest w stanic przetrwa. 3. Romantyczne uczucia faluj i zanikaj w trakcie trwania zwizku, ale czasami mog by rwnie silne jak na pocztku. 4. W niektrych zwizkach mio naprawd trwa - nie blednie wraz z upywem czasu. 5. atwo jest si zakocha. Ja sam czsto si zakochuj. 6. Rzadkoci jest spotkanie kogo, w kim mona naprawd si zakocha. 7. atwiej mnie pozna ni wikszo ludzi. 8. Mam wicej wtpliwoci pod wasnym adresem ni wikszo ludzi. 9. Ludzie prawic zawsze mnie lubi. 10. Ludzie czsto mnie nie rozumiej lub nie doceniaj. 11. Jest mao ludzi, ktrzy podobnie jak ja chcieliby i byliby w stanie tak mocno zaangaowa si w dugotrway zwizek. 12. Oglnie rzecz biorc, ludzie maj dobre intencje i dobre serca. 13 28 79 59 9 43 60 N-A 28 34 75 46 20 56 32 64 41 50 59 32 U 25 41 60 41 4 66 32 48 36 36 24 44

68 18
23 72

18

Trzy style przywizania wspwystpuj te z rnicami w sposobie przeywania mioci. Osoby bezpieczne stwierdzaj wyszy poziom szczcia w swoich zwizkach, wiksz przyja i zaufanie do partnera, mniejsz natomiast zazdro i kracowo przeywanych uczu oraz sabsze obawy przed bliskoci ni pozostae dwa typy. Osoby nerwowo-ambiwalentne relacjonuj natomiast wiksz zazdro, wiksz kracowo wszelkich uczu przeywanych

92

PSYCHOLOGIA MIOCI

w stosunku do partnera, obsesj na jego punkcie, podanie seksualne, pragnienie cakowitej jednoci i wzajemnoci. Czciej ni pozostae typy okrelaj swoje uczucie jako mio od pierwszego wejrzenia. Wreszcie osoby unikajce przeywaj stosunkowo najwiksze obawy przed bliskoci i najsabiej akceptuj partnera pomimo jego niedoskonaoci. Sposb przeywania mioci przez osoby cechujce si rnymi stylami przywizania wydaje si zatem oglnie zgodny z tym, czego mona oczekiwa na podstawie teorii przywizania. Tym bardziej e osoby zaliczajce same siebie do poszczeglnych typw przypominaj sobie take odmienny sposb traktowania w dziecistwie przez rodzicw. Osoby bezpieczne przypominaj sobie swoich rodzicw jako cieplejszych w kontakcie (zarwno z dzieckiem, jak i midzy sob nawzajem), bardziej akceptujcych, kochajcych i opiekuczych. Osoby nerwowo-ambiwalentne przypominaj sobie swoje matki jako niesprawiedliwe i nadmiernie ingerujce w sprawy dziecka, a ojcw jako niesprawiedliwych i zagraajcych, cay za zwizek midzy rodzicami jako nieszczliwy. Osoby unikajce przypominaj sobie swoje matki jako zimne, nie powicajce im uwagi i odrzucajce. Na zakoczenie jednak naley podkreli, e podobiestwa miedzy rnymi typami s, oglnie rzecz biorc, znacznie silniejsze ni rnice. Na przykad cho osoby bezpieczne s na og szczliwsze od nerwowo-ambiwalentnych i unikajcych, w sensie absolutnym wszystkie typy osb uwaaj si raczej za szczliwe (w skali od 1 do 5 rednie oceny pochodzce od tych trzech typw przedstawiaj si nastpujco: 3,51; 3,31 i 3,19). Podobnie sprawy si maj i z innymi wymienionymi skalami. Jakkolwiek zatem te trzy typy osb rni si nieco, nie naley sdzi, e wyksztacony we wczesnym dziecistwie typ przywizania ciy niczym fatum nad caym yciem czowieka i w decydujcy sposb wpywa na pniejsze przeywanie mioci. Znaczna wikszo ludzi (poza przypadkami patologii, ktre tutaj pomin) zdolna jest te do wytwarzania wizi emocjonalnej i faktycznie to robi. Przytoczone dane przekonuj jednak, e przywizanie to moe przejawia si na rne sposoby (na przykad nieco silniej poprzez zazdro i obsesyjn koncentracj na partnerze u osb nerwowo-ambiwalentnych, poprzez przyjazno i zaufanie za u osb bezpiecznych) i e sposoby te do pewnego stopnia s zamienne.

ROMANTYCZNE POCZTKI

93

Wybr staego partnera


Kocem fazy romantycznych pocztkw jest pojawienie si zaangaowania i przeksztacanie si zwizku w zwizek kompletny. Wybranie partnera na stae oznacza zwykle w naszej kulturze maestwo, a przynajmniej wsplne zamieszkanie. Przemiany, jakim wwczas podlega mio partnerw, bd wic oczywicie rozwaane w dyskusji nad zwizkiem kompletnym (w nastpnym rozdziale). Jednak sam wybr partnera jest - przynajmniej wpczenie - podyktowany z reguy tym, co dzieje si w fazie romantycznych pocztkw, nie za tym, co bdzie si dziao w fazie zwizku kompletnego i przyjacielskiego. Jest to rezultatem niemale cakowitej swobody wyboru partnera staego zwizku: tylko od samych zainteresowanych zaley, kogo wybior. Taka swoboda wyboru jest zjawiskiem historycznie nowym. Jeszcze przed stu laty wasne upodobania przyszych maonkw odgryway rol niewielk albo te zupenie nieistotn. Swoboda wyboru partnera jest przy tym zjawiskiem kulturowo rzadkim. Do dzi w wielu kulturach tradycyjnych (na przykad w Indiach czy Turcji) maestwa aranuj rodzice lub krewni. Jest wreszcie zjawiskiem nieco paradoksalnym. Decyzja o wyborze partnera opiera si bowiem na dowiadczeniach przeszych, cho jej konsekwencje wpywaj przede wszystkim na ksztat przyszoci. Nie ulega przy tym wtpliwoci, e to, co spotykao partnerw w przeszoci (w krtkotrwaej fazie zakochania i romantycznych pocztkw), jest zupenie odmienne od tego, co czeka ich w przyszoci (czyli w stosunkowo dugich fazach zwizku kompletnego i przyjacielskiego). Nic wic dziwnego, e trudno tu o dobr decyzj, poniewa musimy j podejmowa na podstawie przesanek, ktre niewiele maj wsplnego z przyszymi warunkami, w jakich nasza decyzja bdzie obowizywa i wyznacza bieg naszego ycia.

Uwaga na dobre rady!


Tak zatytuowali Hatfield i Walster (1981) jeden z podrozdziaw swej ksiki o mioci. Przytoczyli te rady pewnego autora, ktry zaleca mczyznom, aby zagwarantowali sobie sukces w maestwie upewniajc si, e kandydatka na on spenia nastpujce warunki:

94

PSYCHOLOGIA MIOCI

jest pikna; jest modsza od ciebie; jest nisza od ciebie; wyznaje t sam co ty religi; jest tej samej rasy co ty; skonna jest udawa, e jej inteligencja jest co najwyej rwna twojej; - jest dziewic na pocztku waszej znajomoci; - skonna jest zamieszka z tob przed lubem, aby zorientowa si, czy dobrze wam si ukada; - skonna jest ci pozwoli na uprawianie twoich ulubionych sportw; - jest tolerancyjna wobec twojej pracy, ambicji i zdolnoci; - skonna jest mie tylu synw, ilu chciaby mie; - jest atrakcyjna erotycznie; - nie jest chora na cukrzyc; - nie pija regularnie alkoholu; - nie uywaa nigdy narkotykw; - w jej rodzinie nie ma chorb psychicznych; - ma due piersi; - oboje jej rodzice zgadzaj si na ciebie; - jest dobr kuchark; - potrafi szy i robi na drutach; - nie narzeka i nie kci si; - jest czysta i schludna; - nie ma nadwagi; - nie chrapie; Czy to rady dobre? Dobre, chyba trudno byoby znale lepsze (dlatego je przytoczyem). Czy naley si do nich stosowa? Z pewnoci nie! Szansa trafienia na osob speniajc dowolnych dziesi z gry zaoonych kryteriw jest mniejsza od prawdopodobiestwa trafienia gwnej wygranej w toto-lotka. Porady w tej dziedzinie s oczywicie tym lepsze (bezpieczniejsze), im dusz zawieraj list niezbdnych zalet. Oczywicie im dusza lista, tym trudniej j speni. Krtko mwic, dobrych rad sucha nie naley, jeli chce si rzeczywicie mie partnera. Co wicej, badania nad tym, jakie cechy partnerw pozwalaj przewidzie sukces w maestwie, sugeruj, e cech takich nic ma,

ROMANTYCZNE POCZTKI

95

a przynajmniej nie udao ich si dotd odnale pomimo dziesitkw lat poszukiwa. Nie znaczy to, e niczego nie udaje si w takich badaniach stwierdzi. Jednak z reguy te cechy maonkw, ktre w jednym badaniu zdaj si podwysza szans na udane maestwo, w innym, kolejnym badaniu okazuj si nie mie adnego wpywu, nawet jeeli oba badania dotycz podobnych populacji. Jedynym zjawiskiem stwierdzanym powszechnie, powtarzajcym si z badania na badanie, jest homogamia, to znaczy dobr partnerw na zasadzie podobiestwa: jeeli partnerzy s do siebie podobni, wiksza jest szansa, e ich uczucie przerodzi si w trway zwizek i e zwizek ten bdzie udany. Homogamia jest jednak stwierdzana w odniesieniu do do nielicznych i prostych cech, takich jak wiek, wyksztacenie, pochodzenie spoeczne i fizyczna atrakcyjno partnerw. Podobiestwo pod wzgldem cech osobowoci jest co prawda stwierdzane systematycznie, ale jest ono bardzo mae (jak tego dowodzi przegld kilkunastu najwaniejszych bada nad tym problemem, dokonany przez Niasa, 1979). Mdro potoczna podpowiada, e tym, co moe decydowa o sukcesie maestwa, jest komplemcntarno cech partnerw, z ktr mamy do czynienia, kiedy ich potrzeby czy cechy osobowociowe uzupeniaj si, jak w przypadku bezradnoci-opiekuczoci lub ulegoci-dominacji. Jednake dokonany przez Niasa przegld bada wykazuje, e. oglnie rzecz biorc, tak rozumiana komplementarno cech ani nie decyduje o wyborze partnera, ani nic podwysza szansy na trway, udany zwizek. Jak bd si stara dalej przekona, o udanym zwizku decyduje to, co partnerzy w nim robi, a nie to, jacy s w sensie posiadania jakich trwaych cech osobowoci.

Kryteria wyboru partnera


Pomimo caej nieskutecznoci czy naiwnoci dobrych rad w zakresie kryteriw wyboru staego partnera oczywiste jest, e ludzie jakimi kryteriami si kieruj. Jakie to kryteria? Jeeli trafna jest dynamiczna wizja mioci przedstawiona w rozdziale 1. (rysunek 4.), naleaoby oczekiwa, e kryteria te powinny dotyczy intymnoci i namitnoci, poniewa to wanie ich istnienie decyduje o pojawieniu si trwaego zaangaowania si partnerw w zwizek.

96

PSYCHOLOGIA MIOCI

Potwierdzenie tego oczekiwania znale mona w wynikach bada nad deklarowanymi przez ludzi kryteriami wyboru staego partnera yciowego. Najwiksze z takich bada przeprowadzone zostao niedawno przez Davida Bussa i jego kilkudziesiciu wsppracownikw (Buss, 1989; Buss i in., 1989). Zbadali oni w sumie okoo dziesi tysicy osb z trzydziestu siedmiu krajw (w tym i Polski) lecych na wszystkich zamieszkaych kontynentach. Wrd metod uywanych w tych badaniach bya lista osiemnastu cech wymienionych w tabeli 5. Badani wskazywali, jak dalece wana bya kada z tych cech jako kryterium wyboru staego partnera, w skali od 0 (nieistotna lub niewana) do 3 (konieczna). Pomimo wielkiego zrnicowania kulturowego (od Ameryki do Zambii) badani wykazali bardzo due podobiestwo pod wzgldem preferencji rnych kryteriw wyboru (rednia korelacja midzy ocenami wanoci osiemnastu badanych kryteriw wyniosa a 0,78 dla dwch dowolnych krajw). Nawet jeli uwzgldni fakt, e badani byli w wikszoci ludmi modymi, studentami i mieszkacami miast (ktrzy w wikszym stopniu ni ludzie starsi, mniej wyksztaceni i mieszkajcy na wsi zdaj si by uczestnikami wyaniajcej si kultury uniwersalnej), jednorodno deklarowanych kryteriw wyboru jest zdumiewajco dua. Tabela 5. rednia ocen (w skali od 0 do 3) wanoci rnych kryteriw w wyborze staego partnera yciowego. Kolumna trzecia, polska specyficzno", dotyczy tego, czy dane kryterium byo w Polsce uznawane za waniejsze (litera W), mniej wane (litera N), czy te rwnie wane (znak -), jak w innych krajach. Cecha/kryterium 1. Wzajemna mio i zafascynowanie 2. Niezawodno 3. Dojrzaoci zrwnowaenie emocjonalne 4. Mie usposobienie 5. Dobre zdrowie 6. Wyksztacenie i inteligencja 7. Towarzysko Wano dla: Polska mczyzn kobiet specyficzno 2,81 2,50 2,47 2,44 2,31 2,27 2,15 2,87 2,69 2,68 2,52 2,28 2,45 2,30 N N

ROMANTYCZNE POCZTKI

97

H. Pragnienie posiadania domu i dzieci 9. Kultura osobista, schludno 10. Dobra prezencja 11. Ambicja i przedsibiorczo 12. Gospodarno, umiejtno gotowania 13. Dobre perspektywy finansowe 14. Podobny poziom wyksztacenia 15. Wysoka pozycja spoeczna 16. Dziewictwo 17. To samo wyznanie 1K. Podobne pogldy polityczne Preferowana rnica wieku midzy sob a partnerem (w latach)

2,09 2,03 1,91 1,85 1,80 1,51 1,50 1,16 1,06 0,98 0,92 -2,66

2,21 1,98 1,46 2,15 1,28 1,76 1,84 1,46 0,75 1,2,1 1,03 3,42

W W W -

w -

Jak wida w tabeli 5., zdecydowanie najwaniejszym kryterium wyboru partnera jest wzajemna mio i zafascynowanie, a trzy nastpne kryteria to niezawodno (mona na partnerze polega), dojrzao i zrwnowaenie emocjonalne. Niewtpliwie ta pierwsza czwrka kryteriw wie si przede wszystkim z namitnoci i intymnoci - trudno sobie wyobrazi ich przeywanie w odniesieniu do partnera, ktry nie speniaby owych czterech kryteriw. Pierwsze cztery kryteria wi si te z intymnoci i namitnoci w stopniu wikszym ni ktrekolwiek z pozostaych kryteriw wymienionych w tabeli. Jak ju wspomniaem, owo upatrywanie w mioci romantycznej podstawy do budowania trwaego zwizku jest - z perspektywy historycznej i kulturowej - zjawiskiem zarwno nietypowym, jak i bardzo niedawnym. W wikszoci znanych kultur, a do niedawna rwnie i w naszej, mio romantyczna i maestwo nie byy ze sob wizane. Wrcz przeciwnie. Czstokro maestwo byo uznawane za grb" mioci romantycznej, ta za za zgoa niewaciw podstaw do zawierania maestwa (por. Starczewska, 1975). W swoim barwnym i fascynujcym opisie obyczajw w Polsce przedrozbiorowej Zbigniew Kuchowicz (1975) podaje, e najczstszym kryterium doboru partnera wrd chopstwa i mieszczastwa (ponad 90% wczesnej populacji) bya jego/jej wydajno

98

PSYCHOLOGIA MIOCI

w pracy, wrd szlachty kryteria miay charakter ekonomiczno-koligacyjny, wrd magnaterii za polityczno-dynastyczny. Podobnie miay si sprawy i gdzie indziej. Z zachowanej do dzi pitnastowiecznej kolekcji listw rodziny Pastonw (Anglia) dowiadujemy si, e gdy jedna z crek rodziny odmwia zampjcia za oblubieca wybranego przez jej matk, to od Wielkiejnocy przewanie bita bywaa raz lub dwa razy w tygodniu, czasem dwukrotnie w cigu dnia, i gow miaa w dwch czy trzech miejscach rozbit" (Coulton, 1976, s. 616). Zabiegi te wasnorcznie wykonywaa szacowna seniorka rodu, w trosce o naleyte (suce interesom caej rodziny) wyswatanie crki. Wszystko to nie znaczy, e nasi sarmaccy przodkowie czy ich angielscy wspczeni si nie kochali. Oznacza jednak, e mio (przynajmniej romantyczna) nie bya uwaana ani za konieczny, ani za wystarczajcy warunek maestwa. W wiecie wspczesnym jest ona za taki warunek uwaana tym bardziej, im bardziej dane spoeczestwo jest rozwinite ekonomicznie i przystaje do coraz szerzej obowizujcego kulturowego wzorca Zachodu. Pierwsze cztery kryteria zwizane z namitnoci i intymnoci s rwnie jednakowe (i jednakowo uporzdkowane) dla kobiet i mczyzn, co sugeruje, e mio romantyczna stanowi dla obu pci rwnie siln podstaw do konstruowania staego zwizku. Pojawiajce si w tabeli 6. rnice midzy kobietami i mczyznami wydaj si oglnie niewielkie, jednake prawie wszystkie przekraczaj poziom rnicy przypadkowej. Co wicej, wikszo z nich stwierdzano wielokrotnie w innych badaniach i ukadaj si one w pewien spjny wzorzec. Mianowicie: - mczyni bardziej ceni: dobr prezencj, gospodarno i umiejtno gotowania, brak uprzednich dowiadcze seksualnych oraz to, by partnerka bya modsza od nich; - kobiety bardziej ceni: niezawodno, dojrzao, wyksztacenie i inteligencj, ambicj i przedsibiorczo, dobre perspektywy finansowe,

ROMANTYCZNE POCZTKI

99

podobny poziom wyksztacenia, wysok pozycj spoeczn, to samo wyznanie oraz to, by partner by starszy od nich. Wikszo z tych damsko-mskich rnic co do idealnych cech partnera zdaje si wiza z odmiennoci spoecznej roli kobiety i mczyzny, odmiennoci ich pozycji ekonomicznej oraz z kulturowo uksztatowanymi stereotypami tych rl. Co jednak zastanawiajce, niektre rnice wystpuj w prbkach pochodzcych z prawic wszystkich krajw reprezentowanych w badaniach. Przede wszystkim mczyni bardziej ni kobiety ceni atrakcyjno fizyczn oraz modszy wiek partnerek we wszystkich trzydziestu siedmiu krajach. Natomiast kobiety w trzydziestu szeciu krajach bardziej ni mczyni ceni sobie dobre perspektywy finansowe partnera, a w dwudziestu dziewiciu krajach istotnie wyej ceni ambicj i przedsibiorczo. Przypomnijmy te, e do identycznych wnioskw doszli przed czterdziestu laty Ford i Beach (1951) na podstawie bardziej nieformalnej analizy danych antropologicznych i etnograficznych dotyczcych okoo dwustu kultur, z ktrych adna nie miaa charakteru cywilizacji przemysowej (jak to miao miejsce w znakomitej wikszoci krajw badanych przez Bussa). Jeeli wic te rnice utrzymuj si na zblionym poziomie niezalenie od specyfiki kulturowej badanych osb, to bardzo trudno jest je wyjania oddziaywaniem czynnikw kulturowych. Skonio to Bussa do signicia po wyjanienia nawizujce do wspominanej ju w rozdziale 2. socjobiologii i zaoenia, e pewne podstawowe rnice midzy kobietami i mczyznami wyraaj ewolucyjnie wyksztacon swoisto strategii prokreacyjnej (rozrodczej) kadej pci. Silniejsza preferencja partnerek modszych od siebie (faktyczna rnica wieku maonkw wynosi rednio 3 lata i utrzymuje si we wszystkich krajach) oraz fizycznie atrakcyjnych wyraa prawdopodobnie poszukiwanie partnerki o moliwie wysokiej zdolnoci do wydawania potomstwa i rozpropagowania tym samym mskich genw. Rola wieku jest tu oczywista - reprodukcyjna zdolno kobiety jest silnie uzaleniona od jej wieku, niezalenie od wszelkich czynnikw kulturowych. Fizyczna atrakcyjno rwnie uwaana jest za wskanik tej zdolnoci, poniewa szereg cech decydujcych o atrakcyjnoci (modo, zdrowie, pene wargi, byszczce

100

PSYCHOLOGIA MIOCI

wosy, dobre uminienie) decyduje take o zdolnoci reprodukcyjnej. Mczyni (a raczej osobniki mskie"), ktrzy kierowali si tymi kryteriami przy wyborze partnerki, zapewniali sobie wiksz propagacj wasnych genw produkujc liczniejsze potomstwo 0 preferencjach podobnych do swoich wasnych. Mczyni, ktrzy nie kierowali si takimi kryteriami, produkowali mniej potomstwa, w zwizku z czym ich (dziedziczone) upodobania s dzi mniej rozpowszechnione. Analogicznie mona wyjania swoisto kobiecych upodoba dotyczcych cech partnera yciowego. Ludzie s gatunkiem, w ktrym wychowanie potomkw pochania duo czasu i energii, szczeglnie ze strony kobiet, ktre inwestuj w prokreacj znacznie wicej ni mczyni. Aby zapewni sobie sukces reprodukcyjny, kobiety musz wic by znacznie bardziej selektywne od mczyzn, poniewa dla nich zy wybr oznacza w biologicznym sensie wiksz katastrof ni dla mczyzn. W szczeglnoci musz one wybiera takich mczyzn, ktrzy rokuj nadzieje na zapewnienie dbr niezbdnych do przetrwania kobiety i potomstwa w czasie, gdy jest ona pochonita wychowywaniem dzieci. Poniewa wspczenie wskanikiem zdolnoci mczyzny do dostarczania niezbdnych dbr s jego perspektywy finansowe, ambicja i przedsibiorczo oraz poziom wyksztacenia (cho ten ostatni nie w Polsce), te wanie cechy s cenione przez kobiety, podobnie jak wrd Eskimosw cenieni s zrczni owcy fok. Wiksza selektywno w wyborze partnera ujawniana przez kobiety znajduje te odbicie w mdroci potocznej. Na przykad w bajkach ksiniczki znacznie czciej wybrzydzaj na licznych konkurentw, ni ksita na liczne kandydatki do swych wzgldw. Oczywicie bardziej przekonywajcym argumentem s wyniki bada empirycznych. W jednym z nich proszono mode kobiety 1 modych mczyzn o okrelenie minimalnego, jeszcze dopuszczalnego poziomu rnych cech potencjalnych partnerw (Kenrick i in., 1990). Byy to cechy podobne do zamieszczonych w tabeli 6., a take liczne cechy charakteru i osobowoci, takie jak twrczo, agresywno, skonno do dominacji czy poczucie humoru. W zakresie wikszoci cech kobiety okazay si znacznie bardziej wymagajce ni mczyni. Co wicej, zarwno poziom wymaga, jak i wielko rnicy midzy pciami pozostaway mocno uzalenione od stopnia zaangaowania si w potencjalny zwizek. Naj-

ROMANTYCZNE POCZTKI

101

nisze wymagania stawiano partnerowi (partnerce) jednorazowej randki i relacji wycznie seksualnej, wysze - partnerowi do staego chodzenia ze sob", najwysze - kandydatowi na ma/on. W przypadku jednorazowej randki, ktra nie zobowizuje adnej z pci do wikszego wysiku, kobiety i mczyni w ogle nie rnili si poziomem swoich niskich wymaga. Najwiksza przewaga wymaga kobiecych nad mskimi wystpowaa w odniesieniu do relacji wycznie seksualnych, w ktrych potencjalny poziom inwestycji jest znacznie wyszy dla kobiet ni dla mczyzn (ci ostatni stawiali tu wymagania rwnie niskie, jak w przypadku jednorazowej randki). W odniesieniu do staego chodzenia i maestwa zarwno kobiety, jak i mczyni stawiali coraz wysze wymagania, cho kobiety robiy to z wiksz intensywnoci. Wyniki te s zrozumiae, zwaywszy, e nie tylko kobiety inwestuj w zwizek wicej ni mczyni i s dlatego bardziej od nich selektywne, ale mczyni rwnie inwestuj wiele (na pewno wicej ni mskie osobniki innych gatunkw), a im wicej inwestuj, tym bardziej staj si selektywni w wyborze partnerki.

ROZDZIA

Zwizek kompletny
Wspzaleno partnerw - wspzaleno skutkw dziaa - wspzaleno uczu - samospeniajce si proroctwa Empatia - wczuwanie si w partnera: skadniki empatii - konsekwencje empatii Chcie a mie - teoria sprawiedliwoci - sprawiedliwo w zwizku dwojga ludzi Naturalna mier namitnoci - mio i nienawi - zazdro

Staiy partner zosta wybrany. Burzliwe rozkosze i cierpienia namitnoci, wsparte przywizaniem i agodnymi urokami intymnoci, doprowadziy do pojawienia si decyzji o zaangaowaniu i zrealizowania tej decyzji. Pomimo knowa zawistnych rywalek krlewicz odnajduje wreszcie Kopciuszka i polubia go. Cierpienia Piknej zostaj nagrodzone - wbrew obiektywnym trudnociom" pokochuje Besti, cauje j, a ta zamienia si w przystojnego i zamonego ksicia, natychmiast polubiajcego Pikn. Odkupiwszy grzechy modoci, pan Andrzej Kmicic polubia wyrwan ze szponw bezecnego ksicia Bogusawa pann Olek (ku aplauzowi caej szlachty laudaskiej i czytelnikw o mocno ju pokrzepionych sercach). I co dalej? Ano, yli dugo i szczliwie. Jak tego dokonali? Nie wiadomo, bo bajka si skoczya. Zupenie inaczej ni

ZWIZEK KOMPLETNY

103

w yciu: to, co naprawd zadecyduje o jego przebiegu, o szczciu i nieszczciu, sensie i bezsensie, sukcesach i porakach w zwizku dwojga ludzi, dopiero si zaczyna.

Wspzaleno partnerw
Tym, co nie tyle w zwizku dwojga ludzi si zaczyna, ile nabiera pierwszoplanowego znaczenia z chwil jego stabilizacji, jest wspzaleno partnerw. To, co czuje, myli, robi i uzyskuje w wyniku swoich dziaa jedno z nich, zaley od tego, co czuje, myli i robi drugie. Wspzaleno jest zjawiskiem powszechnym w spoecznociach ludzkich. Niemniej w staych zwizkach nabiera ona szczeglnego znaczenia z uwagi na du czsto i intensywno, z jak partnerzy nawzajem wpywaj na swoje uczucia, myli i czyny, a take z powodu szerokiego zakresu sytuacji, w jakich to czyni (Kelley i in., 1983; Kelley i Thibaut, 1978).

Wspzaleno skutkw dziaa


Najbardziej oczywistym i dotkliwym przypadkiem wspzalenoci partnerw jest wspzaleno skutkw ich dziaa. Wic si na stae z innym czowiekiem doprowadzamy do sytuacji, w ktrej skutki naszych wasnych czynw zale ju nie tylko od tego, co sami robimy, ale i od tego, co robi partner. Doskona ilustracj tego zjawiska jest sytuacja decyzyjna opisywana w matematycznej teorii gier jako dylemat winia na przykadzie nastpujcego scenariusza. W pewnym miecie dokonano napadu na bank, a policja zapaa dwch podejrzanych, z ktrych kady mia przy sobie bro, znajdowa si w pobliu, ale poza tym przeciwko adnemu z nich nie ma wiarygodnych dowodw winy. Logicznym sposobem na ich uzyskanie jest oczywicie wydobycie odpowiednich zezna od winiw. Prowadzcy spraw prokurator stawia wic kadego z nich przed nastpujcym wyborem (a s oni odseparowani i musz podj decyzj niezalenie od siebie). Jeeli ty si przyznasz i obciysz wspwin drugiego winia, to s dwie moliwoci. Po pierwsze, kiedy on si nie przyzna, ty zostaniesz wypuszczony na wolno (w zamian za dostarczenie dowodw jego winy), a on dostanie dwadziecia lat. Po drugie, kiedy on te si przyzna, obaj dostaniecie

104

PSYCHOLOGIA MIOCI

po dziesi lat (aden z was nie moe odnie korzyci jako jedyny dostarczyciel dowodw, ale kara bdzie mniejsza od maksymalnej, poniewa kady z was si przyzna). Jeeli ty si nie przyznasz, to s rwnie dwie moliwoci. Po pierwsze, kiedy on si przyzna i obciy ciebie win, ty dostaniesz dwadziecia lat, a on zostanie puszczony wolno. Po drugie, kiedy on te si nie przyzna, obaj zostaniecie skazani na dwa lata jedynie za nielegalne posiadanie broni (z braku dowodw udziau w napadzie). Wszystkie moliwe decyzje i ich konsekwencje przedstawia tabela 6. Tabela 6. Wspzaleno skutkw dziaa partnerw na przykadzie dylematu winia.
wizie 2 przyzna si nie przyzna si wizie 1: 10 lat wizie 1: 0 lat wizie 2: 10 lat wizie 2: 20 lat wizie 1: 20 lat wizie 2: 0 lat wizie 1: 2 lat wizie 2:2 lat

przyzna si

wizie 1

nie przyzna si

Kady z winiw stoi wic przed nie lada dylematem. Z jednej strony najrozsdniej byoby si przyzna, poniewa lepiej si na tym wyjdzie, niezalenie od tego, co zrobi tamten drugi. Gdyby tamten si przyzna, przesiedzi si 10 zamiast 20 lat, gdyby za tamten si nie przyzna, wyjdzie si na wolno zamiast przesiedzie 2 lata. Z drugiej jednak strony, kiedy obaj winiowie tak wanie postpi, obaj przesiedz po 10 lat, co stanowczo nie jest rozsdne z ich punktu widzenia. Najlepiej byoby wic umwi si, e obaj si nie przyznaj, poniewa w ten sposb kady przesiedzi tylko 2 lata. Ba, ale siedzc w odrbnych celach umwi si nie mog, a nawet gdyby mogli, to przecie nie wiadomo, czy mog sobie zaufa. Jeeli jeden si nie przyzna, ten drugi przecie moe go wykorzysta (przyzna si, samemu uzyska wolno, a jego wkopa na 20 lat). Przyrwnywanie partnerw staego zwizku do winiw jest niezbyt przyjemne, ale wizienny" scenariusz ma pewien dodat-

ZWIZEK KOMPLETNY

105

kowy mora. Oto konsekwencje ich wyborw bd jednakowe zarwno wtedy, kiedy obaj podejrzani s winni, jak i wtedy, gdy winien jest tylko jeden, a nawet wtedy, kiedy obaj s niewinni! Niezalenie od tego, kto jest winien i czy w ogle kto jest winien, oglna prawidowo w tego typu problemach jest taka, e denie do indywidualnego dobra daje mniej korzyci ni denie do dobra wsplnego (jeeli partner rwnie stawia dobro wsplne ponad wasne), przy czym denie do dobra wsplnego moe prowadzi do znacznych strat wasnych, jeeli partner zdecydowa si postawi jedynie na swoje dobro indywidualne. Taki wanie charakter ma wiele problemw spoecznych. Na przykad poniewa yjemy w dziwnym kraju, w ktrym w wikszoci mieszka nie ma ani licznikw wody, ani licznikw energii zuywanej na ogrzanie mieszkania, prowadzi to do niesychanego marnotrawstwa i jednego, i drugiego. Gdybymy wszyscy zaczli oszczdza wod i ciepo, opaty nie musiayby rosn w tak zawrotnym tempie i wszyscy bymy na tym skorzystali. Byoby tak jednak jedynie pod warunkiem, e oszczdzaliby wszyscy. W przeciwnym wypadku ci, ktrzy oszczdzaj, naraaj si na nieskuteczne uciliwoci wykorzystywane przez tych, ktrzy nie oszczdzaj. Widzc bezsens swych dziaa, ci pierwsi przestaj zatem oszczdza - w rezultacie wszyscy marnujemy rwnie wiele wody, co i ciepa na ogrzanie mieszka i wszyscy coraz wicej za to pacimy. I tak bdzie nadal, dopki nie zamontujemy sobie indywidualnych licznikw. adne apele niczego tu nie zmieni. Im wicej bowiem uczestnikw gry typu dylemat winia, tym mniejsza szansa, e bd oni mogli skoordynowa swoje wysiki w celu powikszania wsplnego dobra. Z punktu widzenia zwizku dwojga ludzi pocieszajce jest wyraenie tej samej prawidowoci w inny sposb: im mniej uczestnikw gry, tym wiksza szansa na wspdziaanie dla wsplnego dobra. Jeeli uczestnikw jest tylko dwoje, a rozgrywki powtarzane s wielokrotnie, dylemat znajduje swe naturalne rozwizanie. Poniewa egoistyczne zachowanie wasne moe prowadzi do podobnego zachowania partnera, oboje zainteresowani ucz si dy do dobra wsplnego, nie mwic ju o tym, e dopki sobie ufaj, z gry wybieraj moliwoci maksymalizujce dobro wsplne. Tak dzieje si na przykad w grach rozgrywanych wielokrotnie w laboratorium midzy nieznajomymi.

106

PSYCHOLOGIA MIOCI

W staym zwizku dwojga ludzi nie zawsze jednak tak bywa. W miar trwania takiego zwizku partnerzy gromadz zwykle wiele krzywd doznanych od siebie nawzajem. Dlatego te jeeli jedno z partnerw zachowa si egoistycznie, to podobnie egoistyczna odpowied drugiego z partnerw moe nie przywoa do porzdku" tamtego pierwszego, lecz rozpocz spiral wymiany negatywnej oko za oko, zb za zb". Pierwsze z partnerw bowiem (to, ktre zaczo"), zamiast czu si przywoane do porzdku, przypomina sobie wasne poprzednie krzywdy, a reprymenda staje si kropl przelewajc brzegi pucharu. Zjawisko to jest skutkiem gasncej intymnoci i spadku wzajemnego zaufania partnerw, o czym mowa w nastpnym rozdziale. Pomimo oczywistego ograniczenia osobistej wolnoci, jakie niesie wspzaleno, oglnie rzecz biorc, bliskie zwizki z innymi s dla ludzi bardzo korzystne. Przede wszystkim dlatego, e wspzaleno oznacza take wzajemne dawanie sobie i uzyskiwanie wsparcia spoecznego. Do dramatyczn ilustracj pozytywnego wpywu wsparcia s na przykad epidemiologiczne badania nad ludnoci jednego z okrgw stanu Kalifornia, w ktrym przeprowadzono wywiady z okoo siedmioma tysicami osb. Na ich podstawie okrelono natenie uczestnictwa kadej z tych osb w sieci wspierajcych powiza z innymi ludmi. W dziewi lat pniej powrcono do tych samych badanych, midzy innymi w celu sprawdzenia, ktrzy z nich jeszcze yj. Jak pokazuje rysunek 7., miertelno (z wszystkich przyczyn cznie) nie tylko rosa wraz z wiekiem i bya wiksza dla mczyzn ni kobiet; bya rwnie silnie zwizana z uczestnictwem w sieci spoecznej. W cigu dziewiciu lat objtych badaniami zmaro a 30% mczyzn pidziesiciolatkw o najsabszych kontaktach spoecznych, a tylko niespena 10% spord tych, ktrzy mieli kontakty najsilniejsze. Zaleno ta utrzymywaa si po wyeliminowaniu wpywu takich czynnikw, jak pocztkowy stan zdrowia, nawyki zdrowotne, otyo, palenie, picie alkoholu czy przynaleno do klasy spoecznej. Najbardziej dobroczynny wpyw wywierao pozostawanie w maestwie, mniejszy wpyw - kontakty z przyjacimi i krewnymi, a wreszcie najmniejszy wpyw - przynaleno do kociow i innych organizacji spoecznych. Dobroczynnego wpywu wsparcia spoecznego, a w szczeglnoci maestwa, na samopoczucie oraz stan zdrowia psychicz-

ZWIZEK KOMPLETNY

107

Rysunek 7. Dobroczynne skutki wsparcia spoecznego: wpyw intensywnoci kontaktw spoecznych na miertelno kobiet i mczyzn w rnych grupach wiekowych. rdo: Berkman i Synie (1U79). nego i fizycznego dowodz w sumie dziesitki bada posugujcych si bardzo rnymi wskanikami zdrowia czy dobrostanu, prowadzone na bardzo zrnicowanych grupach z rnych krajw. Na przykad wedug danych brytyjskich, zapadalno na choroby psychiczne (mierzona liczb przyj do szpitali psychiatrycznych na 100 tys. mieszkacw) wynosi jedynie 260 dla osb pozostajcych w maestwie, 770 za dla osb samotnych, 980 dla owdowiaych i a 1437 dla osb rozwiedzionych (Cochrane, 1988). Izraelskie studium nad dziesicioma tysicami mczyzn, ktrych badano

108

PSYCHOLOGIA MIOCI

spoeczne, szczeglnie ze strony partnera bliskiego zwizku, spenia funkcje bufora chronicego przed stresem (Cohen i Wills, 1985).

dwukrotnie w picioletnim odstpie czasu, wykazao, e konflikty w rodzinie zwikszay, a posiadanie kochajcej i wspierajcej maonki obniao ryzyko zapadalnoci na angin pectoris (Medalie i Goldbourt, 1976) itd. Wiele spord tych korelacyjnych wynikw (to znaczy takich, ktre pokazuj jedynie wspzmienno zjawisk) nie umoliwia precyzyjnego wnioskowania, co jest przyczyn, a co skutkiem. Na przykad stwierdzenia, czy to maestwo blokuje pojawianie si choroby psychicznej, czy te raczej choroba psychiczna uniemoliwia jego zawarcie oraz utrzymanie. Jednak liczne laboratoryjne badania nad skutkami wsparcia spoecznego, eksperymenty nad zwierztami i tzw. badania prospektywne (w ktrych wsparcie mierzy si w pewnym momencie, jego skutki za mierzy si po latach) przekonuj, e wsparcie jest wan przyczyn dobrostanu psychicznego i fizycznego. Dlaczego? Najwaniejsza odpowied na to pytanie jest taka, e wsparcie Stres powstaje wtedy, gdy oceniamy sytuacj jako zagraajc, szkodliw lub wymagajc od nas podjcia dziaa, ktrych jednak podj nie moemy lub nie potrafimy. Niemono poradzenia sobie z tak sytuacj, zwaszcza gdy nagromadzi si w niej wiele szkodliwych czynnikw, prowadzi do poczucia beznadziejnoci i wasnej bezwartociowoci. Prowadzi te do niekorzystnych zmian fizjologicznych (na przykad zaburze systemu odpornociowego czy hormonalnego) oraz do szkodliwych zmian w zachowaniu, takich jak nieregularne odywianie si, naduywanie alkoholu czy rodkw uspokajajcych, zanik zdrowych nawykw (na przykad sypiania przez wystarczajc liczb godzin) itd. Bliski partner moe nas w takich stresujcych sytuacjach: - wspiera emocjonalnie, a przede wszystkim podtrzymywa wiar w warto naszej wasnej osoby; - wspiera informacyjnie, to znaczy pomaga w okreleniu i zrozumieniu problemu oraz jego przyczyn, a take w odnajdywaniu rodkw zaradczych; bd te - wspiera praktycznie, a wic pomaga w wykonaniu konkretnych dziaa, suy pomoc fizyczn i materialn. Dziki wsparciu partnera moemy zatem albo widzie szkodliwe sytuacje jako mniej zagraajce, co prowadzi do mniej in-

ZWIZEK KOMPLETNY

109

tensywnego przeywania stresu, albo iatwiej znosi i skuteczniej zwalcza stres, ktry ju si pojawi. Tabela 7. Wsparcie spoeczne jako bufor chronicy przed stresem: procent kobiet cierpicych na depresj w zalenoci od liczby stresw yciowych i wsparcia uzyskiwanego od ma. rdo: Brown i Harris (1978). wsparcie ma sabe rednie silne 4 3 1 41 26 10

mao stresw duo stresw

Dobr ilustracj oddziaywania wsparcia jako bufora chronicego przed stresem s zamieszczone w tabeli 7. wyniki brytyjskich bada nad zapadalnoci kobiet na depresj. (Nb. kobiety w ogle znacznie czciej zapadaj na depresj ni mczyni; u tych pierwszych czsto wystpuje nagromadzenie licznych czynnikw ryzyka depresji, takich jak niepodejmowanie pracy zawodowej, pozostawanie w domu w celu wychowania dzieci, zaleno finansowa od partnera itd.). Kobiety poddane oddziaywaniu licznych stresw yciowych czciej cierpi na depresj ni kobiety takich stresw pozbawione. Jednake szansa wystpienia objaww depresji spada znacznie nawet u tych pierwszych, jeeli uzyskuj silne wsparcie od swych mw (mog im si zwierzy, znale pociech i zrozumienie). Dane te pokazuj wic, e liczy si nie tyle sam fakt posiadania staego partnera, ile wielko i jako wsparcia, ktrego on udziela. Co ciekawe, niektre badania sugeruj te, e wsparcie mw waniejsze jest dla on ni wsparcie on dla mw (Cohen i Wills, 1985). Rnice te nie s jednak wielkie i zapewne wi si z tym, e kobiety czerpi wiksz satysfakcj ze zwierzania si na temat swoich uczu, problemw i stosunku do innych ludzi, podczas gdy mczyni czerpi wicej satysfakcji ze wsplnego dziaania i wykonywania zada. Mczyni i kobiety rni si te zakresem zachowa uwaanych za wspierajce. Mczyni czuj si wspierani przez samo wsplne wykonywanie razem rnych praktycznych dziaa

110

PSYCHOLOGIA MIOCI

i wykonujc je z partnerk bdnie zakadaj, e ona rwnie czuje si wskutek tego wspierana. Kobietom jest natomiast potrzebne zwierzanie si i koncentrowanie na treci przey, nawet jeeli rozmowy takie niczego bezporednio nie zmieniaj w wiecie faktw (i mczyni skonni s ich unika jako bezuytecznych).

Wspzaleno uczu
Wspzaleno partnerw staego zwizku dotyczy rwnie treci i natenia przeywanych przez nich emocji. Uczucia partnera s niewtpliwie wan i silnie oddziaujc przyczyn naszych wasnych emocji. Kocha oznacza cieszy si radociami partnera, smuci jego smutkami. Przeywane razem radoci staj si wiksze, a dzielone z partnerem kopoty atwiej jest znosi. W udanym zwizku zarwno dzielimy si z partnerem swoimi uczuciami, jak i oczekujemy tego samego z jego strony. Owo podzielanie uczu sprawia, e partnerzy bliskiego zwizku nie tylko yj w wiecie podobnych emocji, ale sami wzajemnie si do siebie upodabniaj, i to w dosownym znaczeniu. Twarze partnerw majcych za sob dugotrwae poycie maeskie s bardziej podobne, ni byy na pocztku maestwa. W pewnych badaniach poproszono dwanacie par maeskich, majcych za sob co najmniej dwadziecia pi lat poycia, o fotografie twarzy - mode" (z czasw, gdy si pobierali) i stare" (dwadziecia pi lat pniej). Fotografie te dostarczono nastpnie badanym nie znajcym tych maestw z prob o odgadnicie, ktra kobieta jest on ktrego mczyzny (bd na odwrt), oraz o ocen podobiestwa, to znaczy ktra kobieta jest podobna do ktrego mczyzny. Przy ocenach dotyczcych twarzy modych dobieranie faktycznych maonkw w pary byo nietrafne. Jednak przy ocenach twarzy starych trafne dobieranie maonkw w pary byo znacznie czstsze, ni wynikaoby to z przypadku. Podobnie byo te z ocenami podobiestwa: maonkowie modzi nie byli spostrzegani jako szczeglnie do siebie podobni, jednake maonkowie starzy byli znacznie czciej dobierani jako podobni do siebie ni nie-maonkowie i ni wynikaoby to z przypadku (Zajonc i in., 1987). Poniewa na pocztku maestwa partnerzy nie byli do siebie bardziej podobni ni nie-partnerzy, a stao si tak po dwudziestu piciu latach poycia, wynik ten wiadczy o upodabnianiu si twarzy partnerw dugotrwaego zwizku. Co wicej,

ZWIZEK KOMPLETNY

111

w tych samych badaniach stwierdzono take, i upodobnienie si partnerw w obrbie pary byo tym wiksze, im bardziej byli oni zadowoleni ze swojego maestwa. Co wsplnego maj tego rodzaju dane ze wspzalenoci emocji? Ot najbardziej przekonywajcym wyjanieniem upodabniania si twarzy partnerw w dugotrwaych zwizkach jest odwoanie si do podobiestwa przeywanych przez nich emocji. Jak wiadomo, kada podstawowa emocja ma charakterystyczny dla siebie wzorzec mimiczny - gdy przeywamy rado, minie twarzy ukadaj si w inny wzorzec ni podczas przeywania tkliwoci czy gniewu. Dziki udziaowi mini twarzy w wyraaniu emocji czsto powtarzajce si przeywanie jakiego uczucia prowadzi do trwaej zmiany ukadu tych mini. Na przykad twarze osb czsto popadajcych w przygnbienie nabieraj charakterystycznie depresyjnego wygldu, kurze apki" w kcikach oczu silniej wyksztacaj si osobom, ktre czsto si miej, itd. Partnerzy przeywajcy caymi latami podobne emocje, zaczynaj te nabiera podobnego wyrazu twarzy. Poniewa emocjonalne wspbrzmienie partnerw istotnie przyczynia si do powodzenia ich zwizku (o czym mowa nieco dalej przy okazji rozwaa o empatii), w wietle tej interpretacji zrozumiay jest rwnie fakt, e partnerzy tym bardziej si do siebie upodabniaj, im szczliwszy jest ich zwizek. Maonkowie, ktrzy czciej wspbrzmi emocjonalnie, zarwno bardziej si do siebie z tego powodu upodabniaj, jak i bardziej s ze swego zwizku zadowoleni. Jakie w ogle emocje partnerzy w stosunku do siebie przeywaj i czym rni si one od emocji przeywanych w zwizku z inymi ludmi? Nieco wiata na t spraw rzucaj badania, w ktrych poproszono kilkadziesit dorosych osb o ocen, jak czsto i jak intensywnie przeywaj one rne emocje w odniesieniu do dziesiciu osb ze swojego otoczenia (od bliskich, takich jak wspmaonek czy rodzic, do obojtnych, takich jak ssiad czy daleki krewny). Byy to emocje zarwno pozytywne, jak i negatywne, ktrych nazwy dostarczono badanym. Tabela 8. przedstawia czsto i intensywno przeywania poszczeglnych emocji w stosunku do wspmaonka, a take - dla porwnania - w stosunku do ssiada, a wic postaci do obojtnej.

112
Tabela 8.

PSYCHOLOGIA MIOCI

Czsto i intensywno emocji przeywanych w stosunku do wspmaonka i ssiada. Oceny czstoci dokonywane byty w skali siedmiostopniowej: 0 oznaczao nigdy, 1 - bardzo rzadko, 2 - rzadko, 3 - czasami, 4 - do czsto, 5 - czsto, 6 - bardzo czsto. Oceny intensywnoci dokonywane byy w skali siedmiostopniowej: 0 oznaczao wcale, 1 - bardzo sabo, 2 - sabo, 3 - umiarkowanie, 4 - do silnie, 5 - silnie, 6 - bardzo silnie (rdo: Wojciszke i Banakiewicz, 1989). Wspmaonek czsto intensywno Wstrt 0,63 0,77 Znudzenie 1,10 1,06 Obco 1,00 1,11 Wrogo 1,16 1,24 Lk 1,57 2,36 Gniew 2,10 2,43 Poczucie winy 2,64 3,04 Smutek 3,20 3,73 Niepokj 3,21 3,49 Negatywne (rednio* 1,86 2,12 Zachwyt Odprenie Szacunek Zainteresowanie Sympatia Czuo Pozytywne (rednio' 4,11 4,59 4,74 5,13 5,19 5,23 4,83 4,24 4,60 5,51 5,18 5,14 5,07 4,79 Nazwa emocji ssiad czsto intensywno 0,75 0,81 1,74 1,97 2,45 1,95 1,10 1,17 0,74 1,05 1,52 1,11 0,88 0,77 1,41 1,61 1,47 1,30 1,32 1,33 1,52 2,40 3,32 2,51 3,07 1,30 2,35 1,47 2,12 2,64 2,11 2,45 1,44 2,05

Jak wida, specyficzno emocji przeywanych w stosunku do staego partnera opiera si na emocjach pozytywnych, nie za negatywnych: tych drugich ludzie przeywaj tyle samo w stosunku do maonka, co i do ssiada (a nawet nieco wicej, cho ta rnica nie jest istotna). W stosunku do maonka przeywaj natomiast znacznie wicej emocji pozytywnych. Jest to zreszt przejawem oglnej prawidowoci stwierdzanej w licznych badaniach (w rnych krajach i przy uyciu rnych metod). Jeli w dowolnym

ZWIZEK KOMPLETNY

113

momencie zapyta ludzi o przeywane przez nich emocje, przygniatajca wikszo relacjonuje przeywanie pozytywnych stanw emocjonalnych (Diener i in., 1985). Dane z tabeli 8. sugeruj, e tym bardziej jest to prawd w odniesieniu do emocji skierowanych na partnera bliskiego zwizku. Czy jednak szczcie uzalenione jest przede wszystkim od czstoci uczu pozytywnych, czy od ich siy? Czy lepiej mie taki zwizek, w ktrym przeywamy wiele pozytywnych, cho niezbyt silnych uczu, czy raczej taki, w ktrym uczucia pozytywne s rzadsze, ale za to bardzo silne? Seria bada Eda Dicnera i jego wsppracownikw przekonuje jednoznacznie, e dla odczuwania szczcia i oglnego zadowolenia z ycia znacznie waniejsze jest czste przeywanie emocji pozytywnych ni ich silne przeywanie. Im czciej czowiek przeywa uczucia pozytywne w porwnaniu z negatywnymi, tym wyej ocenia wasne szczcie i zadowolcnife z ycia i tym wyej oceniaj jego szczcie inni. Natomiast sama intensywno przeywanych przez czowieka uczu pozytywnych nic decyduje o poziomie jego szczcia i zadowolenia z ycia (Diener i in., 1991). Maa rola intensywnoci uczu pozytywnych w wyznaczaniu oglnego poczucia szczcia wynika zapewne z ich rzadkoci. Na przykad w jednym ze swoich bada Diener prosi 133 osoby o codzienne relacjonowanie nastrojw przeywanych przez 42 dni. W ten sposb uzyskano zapisy nastrojw ogem z.5586 osobo-dni". Tylko w 2,6% zapisw pojawiay si relacje o kracowo pozytywnych emocjach, mimo e badanymi byli modzi studenci, z natury rzeczy szczliwi i bardziej skonni do uniesie od dorosych absolwentw. Intensywne uczucia pozytywne w dodatku maj to do siebie, e s krtkotrwale: im bardziej intensywna emocja, tym krcej trwa. Wreszcie, intensywno pozytywnych emocji ma swoj psychiczn cen w postaci duej intensywnoci emocji negatywnych. Logika emocji jest bowiem taka, e te same czynniki, ktre nasilaj intensywno przeywania emocji dodatnich, nasilaj rwnie emocje ujemne. Jeeli na przykad woylimy wiele wysiku, by pomc koleance w przygotowaniu si do egzaminu, to nasza rado z jej sukcesu bdzie wiksza ni wtedy, kiedy woylimy niewiele wysiku w pomaganie jej. W przypadku oblania egzaminu ten sam czynnik (wielko wysiku) bdzie jednak decydowa o intensywnoci naszych emocji negatywnych.

114

PSYCHOLOGIA MIOCI

Innym czynnikiem nasilajcym przeywanie emocji jest sposb mylenia o zdarzeniu wywoujcym te emocje. Moe to by na przykad jednostronne koncentrowanie si tylko na dobrych bd tylko na zych aspektach tego zdarzenia, koncentrowanie si na tych jego konsekwencjach, ktre dotykaj nas osobicie, na jego odlegych skutkach, ktre by moe w ogle nigdy nie nastpi, lub wyciganie z owego zdarzenia daleko idcych wnioskw. Osoby skonne do takiego amplifikujcego" (powikszajcego) mylenia o zdarzeniach pozytywnych, skonne s rwnie do takiego samego mylenia o zdarzeniach negatywnych (Larsen i in., 1987). W rezultacie ludzie szczeglnie skonni do silnego przeywania emocji pozytywnych, gdy jest im dobrze, s tymi samymi osobami, ktre przeywaj swoje emocje szczeglnie silnie, gdy jest im le. Nie bez podstaw epikurejczycy i stoicy nawoywali wic do unikania gwatownych radoci jako uczu majcych swoj cen w tym wikszym smutku czy cierpieniu, gdy radoci ju przemin (Epiktet namawia nawet do temperowania radoci z kadej rzeczy poprzez mylenie o jej utracie). Zalecenia takie s oczywicie wyrazem ostronoci i zabezpieczania si przed duymi cierpieniami za cen pozbawienia si duych radoci. To, e zalecenia te maj swoje uzasadnienie w omwionej logice emocji, nie czyni ich od razu jedynie susznymi. Czy kto chce przeywa niewiele, by unikn cierpie, czy te raczej woli przeywa mocno, naraajc si na cierpienia, jest i pozostanie jego spraw osobist, rzadko zalen od wiadomego wyboru. Wybr ten (o ile w ogle moliwe jest wiadome jego dokonanie) nie daje si uzasadni niczym innym, jak upodobaniami wybierajcego, te za trudno ju w ogle czymkolwiek umotywowa. Skoro wic wskazaem tu na pozytywne konsekwencje wyboru strategii ostronej, godzi si te i wskaza na jej niebezpieczestwa. Jak o tym mowa w nastpnym rozdziale, powanym, cho mao wyrazistym (i z pozoru niepowanym) problemem nkajcym stay zwizek jest nuda. Jeeli nawet partnerom uda si unikn destruktywnych tar i konfliktw, a wic doprowadzi swoje kontakty do bezproblemowej doskonaoci, doskonao taka ze swej istoty jest grona. Kiedy bowiem midzy partnerami staego zwizku zanikaj problemy, atwo mog zanikn rwnie uczucia, poniewa wraz z rozwizaniem problemw zanikaj podstawy pojawiania si uczu. Strategia unikania silnych uczu moe ten proces przyspieszy - dziki jej stosowaniu partnerzy mog mniej cierpie, ale i, niestety, w ogle mniej odczuwa.

ZWIZEK KOMPLETNY

115

Samospeniajce si proroctwa
Oczywiste jest, e to, co o naszym partnerze mylimy, zaley od tego, co on robi i jaki jest. Nieco mniej oczywiste jest to, e to, co partner robi i jaki jest, zaley rwnie od tego, co my o nim mylimy. Czasami wanie nasze mylenie tworzy dziaania partnera. Przyjrzyjmy si pewnej sekwencji zdarze, jaka w tej czy podobnej postaci moe by udziaem kadej niemal pary. Sekwencja ta to Wielka Prba Mioci, jakiej poddajemy siebie, a jeszcze czciej naszego partnera, aby sprawdzi, czy partner ju, jeszcze, czy te w ogle nas kocha. Porzu mnie - ruch 1. Ona: Kochasz mnie? On: Tak, oczywicie kocham ci. Porzu mnie - ruch 2. Ona: On: Ona: On: Ona: On: Ale czy naprawd mnie kochasz? Tak, naprawd ci kocham. I naprawd rzeczywicie mnie kochasz? Tak, naprawd rzeczywicie ci kocham. Ale czy jeste pewien, e mnie kochasz, absolutnie pewien? Tak, jestem tego absolutnie pewien.

(przerwa) Ona: A czy ty w ogle wiesz, co to znaczy kocha"? (przerwa) On: Czy ja wiem... Ona: To znaczy, e nie wiesz. Skd wic moesz by taki pewny, e mnie kochasz? (przerwa) On: Czy ja wiem... No tak... chyba nie mog. Porzu mnie - ruch 3. Ona: Ach, wic nie moesz? Rozumiem. C, skoro Ty nie moesz nawet by pewien, e mnie kochasz, to ja nie mog powiedzie, dlaczego mielibymy nadal by razem. A ty moesz?

116

PSYCHOLOGIA MIOCI

(przerwa) On: Czy ja wiem... Nie, chyba nie. (przerwa) Ona: Dugo to trwao, zanim to w kocu z siebie wydusie, prawda? Tak Wielk Prb Mioci widzi amerykaski humorysta Dan Greenberg (za Hatfield i Walsterem, 1981, s. 56). To, czego z takim samozaparciem dokonaa dociekliwa partnerka tego dialogu, to sformuowanie samosprawdzajcego si proroctwa. Jego istot jest postawienie przez czowieka pewnej hipotezy o naturze sytuacji czy innego czowieka (Ten nowy ssiad wyglda na agresywnego faceta, ma takie czarne, zronite brwi"), ktra to hipoteza inicjuje sekwencj zdarze (Sprawdz, czy rzeczywicie jest taki agresywny, i rzuc w jego psa kamieniem") doprowadzajcych do pojawienia si faktycznych dowodw jej trafnoci (Ale krzyczy i wygraa - rzeczywicie jest agresywny, miaem racj"). Jakkolwiek negatywne hipotezy na temat innych atwiej jest potwierdzi ni hipotezy pozytywne, rwnie samo postawienie tych ostatnich podwysza szans ich potwierdzenia. Dowodz tego na przykad badania, w ktrych studenci rozmawiali przez telefon z losowo dobranymi partnerkami na zadany przez badaczy temat (Snyder i in., 1977). U poowy studentw wzbudzano przekonanie, e ich partnerka jest bardzo atrakcyjna (kademu dawano to samo zdjcie piknej dziewczyny), u drugiej poowy za - e jest ona brzydka (zdjcie brzyduli). Nastpnie zupenie innym osobom odtwarzano nagrane na tam wypowiedzi dziewczt z prob o odgadnicie, czy suchana dziewczyna jest adna, czy brzydka. Osoby badane drugiej generacji" uznaway za pikne te dziewczta, ktrych partnerzy z pierwszej fazy badania byli przekonani, e rozmawiaj z kobiet atrakcyjn. Za brzydkie natomiast uwaane byy te dziewczta, ktrych partnerzy ywili przekonanie, i rozmawiaj z kobiet nieatrakcyjn. Bezporedni przyczyn tych rnic by sposb zachowania si - dziewczta z pierwszej grupy byy bardziej oywione, pewne siebie i lepiej im sza rozmowa, podczas gdy dziewczta z grupy drugiej prezentoway si dokadnie odwrotnie. Snyder i jego wsppracownicy wykazali ponadto, e rnice w zachowaniu dziewczt wywoane zostay odmiennym postpowaniem rozmawiajcych z nimi studentw. Mianowicie studenci

ZWIZEK KOMPLETNY

117

jest si kochanym przez partnera, ni zakada, e jest si nie ko-

przekonani, e rozmawiaj z pikn kobiet, byli bardziej towarzyscy i miali, dowcipni i cieplejsi w kontakcie ni studenci przekonani, e rozmawiaj z brzydul", ktrzy, krtko mwic, po prostu znacznie mniej si starali. Przekonania studentw dotyczce urody rozmwczyni decydoway wic o postaci i przebiegu ich zachowania, co z kolei ksztatowao zachowanie ich partnerek. Racj mia zatem George Bernard Shaw twierdzc, e rnica midzy dam i kwiaciark tkwi nie tyle w ich zachowaniu, ile w zachowaniu ich blinich, w sposobie, w jaki s traktowane. Psychologowie przeprowadzili wystarczajco wiele podobnych bada, by mona byo twierdzi, i znacznie lepiej jest zakada, e chanym. W obu tych przypadkach zachcamy bowiem partnera do zachowa zgodnych z naszym zaoeniem. A przecie lepiej uzyskiwa zachowania wyraajce mio ni jej brak. Rzecz jasna, zaoenie o mioci partnera nie zawsze bdzie oddziaywa w ten sposb. Jeeli nasz partner znika z nie wyjanionych powodw na cay weekend, a jest to ju trzeci weekend z kolei, przekonanie o jego (do nas) namitnoci ma oczywicie niewiele sensu. Jednak czsto sytuacja jest bardzo daleka od takiej jednoznacznoci. Partnerzy zwracaj na siebie mniej uwagi ni przedtem (czy te mniej, ni by chcieli) niekoniecznie dlatego, e interesuj si bardziej kim innym, ale dlatego, e maj kopoty w pracy, s zmczeni, znkani yciem - albo z dziesiciu innych powodw. To od nas samych zaley, co zrobimy w takich przypadkach i czy nie rozpoczniemy opisanej ju gry porzu mnie". Jedno jest pewne. Jeeli przekonani jestemy o wasnej bezwartociowoci, a wic o tym, e w istocie nie warto nas kocha, bardziej bdziemy skonni interpretowa niejasne zachowania partnera jako wyraz braku mioci ni wtedy, gdy sami jestemy pewni, e na mio zasugujemy. Wiadomo na przykad, e osoby o pozytywnej samoocenie interpretuj uzyskiwane od innych informacje zwrotne jako bardziej dla nich pochlebne, ni dzieje si to w przypadku osb o niskiej samoocenie (Brockner, 1983). Dotyczy to gwnie takich sytuacji, kiedy zachowanie innych jest wieloznaczne. Warto jednak pamita, e prawie kade zachowanie daje si zinterpretowa na wiele sposobw, szczeglnie jeli jest pozytywne. Jak ju wspominaem poprzednio (w rozdziale 2.), ludzie czsto precyzuj swoje wnioski o wasnych uczuciach na podstawie

118

PSYCHOLOGIA MIOCI

wskazwek zewntrznych, tkwicych w sytuacji i w zachowaniu innych ludzi. Zachowanie partnera jest niewtpliwe tak siln wskazwk. Jeeli nasz partner nie ma jasnoci co do stanu swoich uczu, to nasze przekonanie, e on nas w istocie nie kocha, jest powanym argumentem na rzecz uznania, i mio ta faktycznie przygasa. Nasze przekonanie, e jestemy kochani, jest rwnie wanym argumentem, i mio, nawet jeeli ma si nie najlepiej, trwa nadal (kt w kocu moe o tym lepiej wiedzie od samego obiektu tej mioci?). Tak wic atwiej jest kocha osoby o wysokiej samoocenie, przekonane, e s warte mioci, ni osoby o samoocenie niskiej, przekonane, e na mio nie zasuguj.

Empatia
Podstawowymi warunkami udanego zwizku s zarwno ch, jak i umiejtno wczuwania si partnerw w siebie nawzajem i porozumiewania si ze sob. Pewna elementarna zdolno do wczuwania si w innego czowieka zdaje si by skadnikiem biologicznego wyposaenia" naszego gatunku - nawet jednodniowe noworodki reaguj wasnym krzykiem na krzyk innego noworodka. Na tej podstawie ksztatuje si u czowieka zdolno do przejmowania si cudzym nieszczciem, rozumienia cudzych emocji i cudzego punktu widzenia. Takie wczuwanie si w innego czowieka, czyli empatia, moe by zarwno nasz reakcj na jego pooenie (bdzie to wtedy nasz przemijajcy stan psychiczny, wywoywany sytuacj innej osoby), jak i sta cech, to znaczy skonnoci czy zdolnoci do wczuwania si w pooenie innych. Wczuwanie si w partnera: skadniki empatii Empatia rozumiana czy to jako stan aktualny, czy jako staa cecha jest zjawiskiem niejednorodnym i oznacza moe trzy do rne i niezalene od siebie zjawiska. Po pierwsze, wczuwanie si w innego czowieka moe oznacza przyjmowanie cudzego punktu widzenia i patrzenie na sprawy z cudzej perspektywy. Wymaga to pewnych zdolnoci intelektualnych - chodzi przecie o zrozumienie tego, jak rozumie sytuacj partner, jakie s jego myli, zamiary i uczucia. Moe to by rwnie trudne emocjonalnie, poniewa przyjcie cudzego punktu widz-

ZWIZEK KOMPLETMY

119

nia wymaga przede wszystkim dopuszczenia moliwoci, e w danej sprawie istniej inne punkty widzenia ni nasz wasny. A ponadto wymaga mylowego zawieszenia" naszego wasnego punktu widzenia i chwilowego porzucenia go, tak abymy choby na chwil mogli przyj punkt widzenia partnera za wasny. Trudno z tym zwizana jest niewielka, dopki sprawa, o ktr idzie, budzi niewiele naszych wasnych emocji. Jednak w przypadku powanego konfliktu z partnerem skonni jestemy uwaa, e skoro ju jaki pogld mamy i go bronimy, to tym samym jest on pogldem prawdziwym. Pogldy odmienne wydaj si wic nieprawdziwe. Porzucanie pogldu wasnego, by prbnie zaakceptowa pogld partnera, jest zatem dla nas niczym innym, jak porzucaniem prawdy i susznoci na rzecz pogldu nieracjonalnego, faszywego, krtko mwic - gupiego. Problem oczywicie w tym, e dokadnie tak samo sprawy mog wyglda z punktu widzenia partnera majcego cakowicie odmienne zdanie. W konsekwencji trudno w bliskim zwizku o rzecz bardziej niebezpieczn i bezuyteczn ni posiadanie racji, nawet jeeli j udowodnimy partnerowi, sobie samym i wszystkim dookoa. Sukces bliskiego zwizku dwojga ludzi zasadza si raczej na poszanowaniu odmiennoci racji partnera ni na najbardziej nawet elokwentnym i racjonalnym przekonaniu go do racji wasnych. Po drugie, wczuwanie si w innego czowieka oznacza nie tylko takie do zimne zrozumienie, ale i ciepe, emocjonalne wspbrzmienie - wspczucie dla partnera znajdujcego si w jakim kopocie. Wspczucie jest emocj wasn, cho skierowan na innego czowieka - odczuwan z jego powodu i w jego, a nic wasnej, sprawie. Po trzecie wreszcie, empatia oznacza wasne cierpienie na widok innego czowieka znajdujcego si w opresji. Podobnie jak wspczucie, jest to nasza wasna emocja, skierowana jednak na nas samych, nie za na znajdujcego si w potrzebie czowieka. Badania nad wyznacznikami pomagania innym pokazuj, e natknicie si na czowieka w potrzebie budzi moe oba te uczucia - wspczucie i wasne cierpienie - ktre s jednak do niezalene od siebie (Batson, 1987). Co ciekawe, cho nasilone przeywanie obu tych uczu prowadzi moe do czstszego pomagania innym, pomoc ta udzielana jest z rnych powodw. W przypadku

120

PSYCHOLOGIA MIOCI

wasnego cierpienia - po to, by tego cierpienia si pozby. Pomaganie innemu czowiekowi suy tu wic w istocie egoistycznej poprawie wasnego samopoczucia. W przypadku wspczucia - po to, by poprawi sytuacj czowieka znajdujcego si w opresji. Pomoc ma tu wic charakter altruistyczny, bezinteresowny. Badania Batsona przekonuj przy tym, e wasne cierpienie jest do zawodn przesank pomagania innym, poniewa cierpienie to moe zosta usunite przez ucieczk z krytycznej sytuacji bez udzielenia pomocy czowiekowi w potrzebie. Nie mog na to patrze" - powiada osoba cierpica na widok cudzego nieszczcia i rzeczywicie patrze przestaje - uciekajc czym prdzej od czowieka w potrzebie. Wspczucie wymaga natomiast rzeczywistej poprawy losu potrzebujcej osoby, czciej wic prowadzi do rzeczywistych prb pomagania. Konsekwencje empatii Czste przyjmowanie punktu widzenia partnera moliwe jest jedynie dziki gotowoci do uznawania perspektywy wasnej nie za jedynie suszn i obowizujc, lecz tylko za jeden z moliwych punktw widzenia. Pomniejsza to egocentryzm (koncentracj na sobie i wasnym sposobie rozumienia wiata), a sprzyja tolerancji wobec cudzej odmiennoci. Pogldy partnera, ktre s sprzeczne z naszymi przestaj by niewaciwe, bezsensowne czy gupie, a staj si tylko po prostu inne. Z jednej strony prowadzi to do trafniejszego rozpoznania myli, pragnie i uczu partnera, a wic lepszego zrozumienia, co si z nim faktycznie dzieje. Dziki temu nasze dziaania majce na celu poprawienie sytuacji partnera mog by skuteczne i rzeczywicie mu pomaga. Przestajemy uszczliwia partnera na si czy urabia go na wasne kopyto", a zyskujemy szans uwzgldnienia tego, co, wedug niego, jest szczciem rozumienia szczcia. wiadomo wzgldnego charakteru wasnych racji i dopuszczenie moliwoci, e partner take ma swoje racje, prowadzi ponadto do osabienia konfliktw i zmniejszenia ich liczby, a przy tym nasila skonno do kompromisu przy rozwizywaniu konfliktw ju zaistniaych. W rezultacie efektem duej skonnoci partnerw do przyjmowania cudzego punktu widzenia jest wzrost satysfakcji ze wzajemnych kontaktw i caego zwizku, co wykazay badania na

ZWIZEK KOMPLETNY

121

parach zarwno maeskich (Long i Andrews, 1990), jak i przedmaeskich (Davis i Oathout, 1987). Co zrozumiae, skonno do przyjmowania perspektywy swojego partnera znacznie silniej bya powizana z satysfakcj ze zwizku ni oglna tendencja do przyjmowania cudzej (czyjejkolwiek) perspektywy. Drugi skadnik empatii to skonno do reagowania wspczuciem na nieszczcia innych ludzi. W bliskim zwizku oznacza to oczywicie dostarczanie partnerowi silnego wsparcia, o ktrego dobroczynnych skutkach bya ju mowa poprzednio. Ludzie skonni do serdecznoci i wspczucia w kontakcie z innymi nie tylko czciej im pomagaj, ale te s dobrymi, wraliwymi suchaczami, ktrym inni czciej si zwierzaj. Oglnie rzecz biorc, chodna" skonno do przyjmowania cudzej perspektywy poprawia ogln satysfakcj ze zwizku dziki temu, e pomau ona unikn negatywnych zjawisk i procesw (nietolerancja, sztywno, konflikty). Natomiast ciepe" wspczucie poprawia ogln satysfakcje dziki temu, e promuje ono wystpowanie pozytywnych zjawisk i procesw w danym zwizku (serdeczno, wsparcie i pomoc, dobre porozumiewanie si z partnerem). Trzeci skadnik empatii to skonno do reagowania wasnym cierpieniem na opresje innych. Poniewa ten przejaw wraliwoci polega na tym, e cudze nieszczcie staje si nieszczciem wasnym, wpyw tej skonnoci na funkcjonowanie czowieka w bliskich zwizkach z innymi jest raczej szkodliwy ni konstruktywny. Skonno do reagowania wasnym cierpieniem wywiera bowiem egocentryzujcy wpyw na funkcjonowanie czowieka. Miast przejmowa si innymi, przejmuje si wasnymi emocjami (ktre zwykle bol bardziej od emocji cudzych), co prowadzi moe do osabienia wspierajcych partnera zachowa, pogorszenia poziomu porozumiewania si z nim i do zachowa wyraajcych brak poczucia bezpieczestwa i lk w kontaktach spoecznych. W konsekwencji tendencja do reagowania wasnym nieszczciem na nieszczciu cudze jest cech obniajc szans zbudowania satysfakcjonujcego zwizku z innym czowiekiem, cho dwa pozostae skadniki empatii (przyjmowanie cudzej perspektywy i reagowanie wspczuciem) szans tak podwyszaj, jak to wykazali Davis i Oataut (1987). Co ciekawe, na podstawie swoich bada przeprowadzonych na kilkuset parach przedmaeskich stwierdzili oni rwnie, e satysfakcja mczyzn ze zwizku silniej jest uzaleniona od empatii ich partnerek ni satysfakcja kobiet od empatii

122

PSYCHOLOGIA MIOCI

ich partnerw. Najrozsdniejszym wyjanieniem tej rnicy zdaje si odwoanie do wielokrotnie tu wspominanej odmiennoci tradycyjnych rl spoecznych kobiet i mczyzn. Kobiety s w naszej kulturze bardziej ni mczyni uwaane za ekspertw w dziedzinie ycia uczuciowego, a do wymaga roli kobiecej naley troska o uczuciowy stan zwizkw, w ktre s zaangaowane. Mczyni za uwaani s za mniej zainteresowanych yciem uczuciowym (i do niego zdolnych). Specyficzno ich roli w zwizku tradycyjnie polega na sprawnym dostarczaniu rnych dbr niezbdnych do przetrwania tego zwizku. Takie cechy, jak uczuciowo, zdawanie sobie sprawy z uczu innych ludzi, wraliwo czy serdeczno s stereotypowo uznawane za kobiece, podczas gdy przedsibiorczo, twardo, niewraliwo i ukrywanie wasnych emocji s sztandarowymi skadnikami stereotypu mskoci (Ashmore i in., 1986). Nawet gdy wprost odrzucamy tego rodzaju stereotypy, fakt, e jest nimi nasycona cala nasza kultura (poczwszy od czytanek i lektur szkolnych), oddziauje na nasze oczekiwania co do tego, jakie powinno by zachowanie partnerw/partnerek i z czego w tym zachowaniu powinnimy si cieszy bardziej, a z czego mniej. Zauway przy tym warto, e mniejsza skonno kobiet do uzaleniania swej satysfakcji z bliskiego zwizku od empatii partnerw tylko dobrze moe tej satysfakcji zrobi, mczyni bowiem s na og mniej empatyczni od kobiet (Eisenberg i Lennon, 1983). Niewykluczone, e rnica ta opiera si na jakich elementach wrodzonych, poniewa noworodki eskie silniej reaguj paczem na ptacz innych dzieci od noworodkw mskich. Co wicej, liczne badania wskazuj take, i kobiety trafniej odczytuj uczucia innych na podstawie ich mimiki i pantomimiki (Hali, 1978), cho rnica ta nie jest tak wielka, aby trzeba byo podejrzewa mczyzn, e orientuj si, co inni ludzie czuj, dopiero wtedy, kiedy ci im to powiedz.

Chcie a mie
Czy mona by wietn kuchark, cierpliw matk dwojga dzieci, prowadzi dom i nie wyrzeka si ambicji zawodowych, mie intuicj i bywa doskona ksigow, by gupsz od partnera (a przynajmniej na to wyglda), a zawsze i przede wszystkim

ZWIZEK KOMPLETNY

123

zapiera dech jako obiekt erotycznego podania, koniecznie odwzajemnianego? Czy mona by twardym i serdecznym, opiekuczym i wymagajcym, fascynowa si swoj prac, a przy tym zarabia due pienidze i wiele przebywa w domu, uwielbia majsterkowanie i naprawy samochodu, by mdrzejszym (a przynajmniej na to wyglda), by penym delikatnego wigoru kochankiem, a po wszystkim nie chrapa? Nie mona. Oczywicie, prawie nikt nie dostaje wszystkiego, czego od partnera pragnie, poniewa nasze pragnienia s nie tylko wygrowane, ale i beznadziejnie sprzeczne. W dodatku sami nie mamy tylu zalet, abymy na wszystkie podane zalety partnera mogli zasuy. Dobrze zbadanym przypadkiem rnicy midzy chcie" a mie" jest omawiana w rozdziale 2. rnica midzy podanym i uzyskiwanym poziomem fizycznej atrakcyjnoci partnera. Cho pragniemy zdoby partnera maksymalnie atrakcyjnego, faktycznie dostajemy takiego, ktrego atrakcyjno mniej wicej rwna si naszej wasnej. Co wicej, pozyskanie partnera, ktrego oglna (nic tylko fizyczna) atrakcyjno znacznie przewysza nasz wasn, wcale nie jest sposobem na zapewnienie sobie szczcia. Takie niedopasowanie moe bowiem unieszczliwi zarwno partnera, jak i nas samych. Mwi o tym teoria sprawiedliwoci i zwizane z ni wyniki bada. Teoria sprawiedliwoci Teoria ta jest bardzo prosta i skadaj si na ni cztery twierdzenia (Walster i in., 1978): 1. Ludzie kieruj si zwykle wasnym interesem, tote usiuj uzyska maksymalne wyniki (wyniki" oznaczaj dowolne zyski po odjciu poniesionych kosztw). 2. Grupy, a raczej jednostki skadajce si na te grupy, mog powiksza czne zyski poprzez wyksztacenie sprawiedliwego systemu wymiany dbr. Grupy nakaniaj swoich uczestnikw, aby stosowali si do systemu sprawiedliwej wymiany, nagradzajc ich za trzymanie si tego systemu, a karzc za zachowania niesprawiedliwe. 3. Jeeli czowiek znajdzie si w niesprawiedliwej relacji z innym czowiekiem bd grup, budzi to nieprzyjemne napicia, tym silniejsze, im wiksza niesprawiedliwo.

124

PSYCHOLOGIA MIOCI

4. Jeeli czowiek znajdzie si w niesprawiedliwej relacji z innym czowiekiem bd grup, prbuje usun wynikajce std napicia poprzez przywrcenie sprawiedliwoci w wymianie dbr. Teoria sprawiedliwoci przewiduje wic, e nierwnowaga w wymianie dbr jest nieprzyjemna nie tylko dla partnera wykorzystywanego (przeywajcego poczucie krzywdy, gniew, upokorzenie czy wstyd), ale take dla partnera wykorzystujcego (ktry moe przeywa poczucie winy, wstyd albo lk przed rewanem). Oczywiste, e wykorzystywana ofiara domaga si przywrcenia sprawiedliwoci, i potwierdza to wiele bada. Co ciekawe jednak, wiara w sprawiedliwo jest tak dua, e kiedy z tych czy innych powodw uzyskanie rzeczywistego zadouczynienia jest niemoliwe, ofiara moe zacz wierzy, i ma to, na co zasuya, i pomniejsza swoj wasn warto (w ten sposb mona wyjania na przykad zadziwiajcy fakt, e ofiary niezawinionych wypadkw drogowych czsto poszukuj przyczyn wasnego losu w sobie i we wasnych winach" zupenie nie zwizanych z wypadkiem - Janoff-Bullman, 1979). Osoba, ktra dopuszcza si niesprawiedliwoci i czerpie korzyci rwnie stara si j przywrci - albo na poziomie faktw (wyrwnujc ofierze poniesione straty), albo tylko na poziomie wasnych przekona, poprzez usprawiedliwienie wasnych dziaa. Usprawiedliwienie oznacza, jak sama nazwa wskazuje, uczynienie sprawiedliwym czego, co sprawiedliwe nie jest, i polega zwykle na znieksztacaniu subiektywnego obrazu faktw: poprzez zaprzeczanie, e ofiara cierpi, poprzez zaprzeczanie wasnej odpowiedzialnoci za jej cierpienia, wreszcie poprzez uzasadnianie, dlaczego ofierze cierpienie si naley", i odsdzanie jej od czci i wiary. Nie znamy wszystkich warunkw decydujcych o tym, kiedy sprawiedliwo bdzie przywracana przez rzeczywiste wyrwnanie krzywd, a kiedy jedynie przez subiektywne usprawiedliwianie si. Wiadomo jednak, e kiedy zadouczynienie jest obiektywnie niemoliwe, ronie szansa wystpienia takich sposobw przywrcenia sprawiedliwoci", jak negowanie wartoci ofiary i przypisywanie jej cech negatywnych. Jednym z pierwszych na to dowodw by eksperyment, w ktrym pod pewnym pozorem nakaniano badanych, aby przekazywali innej osobie albo pozytywne, albo negatywne opinie na jej temat (Davis i Jones, 1960). Wykorzystujc przygotowany przez badaczy spis wad, badany mwi innej, nowo

ZWIZEK KOMPLETNY

125

poznanej osobie, e sprawia ona wraenie kogo pytkiego, nie zasugujcego na zaufanie i przyja, majcego wiele osobistych problemw, z ktrymi nie potrafi sobie poradzi. Osoba wysuchujca tych paskudnych opinii na swj temat bya w rzeczywistoci wsppracownikiem badacza, o czym jednak waciwi badani nie wiedzieli, trwajc w przekonaniu, e wyrzdzaj nieznajomemu niczym nie zasuon krzywd. Czci badanych zapowiedziano ponowne spotkanie z ocenian osob, podczas ktrego mogliby jej wyjani ca sytuacj i wycofa owe rzekomo wasne opinie. Pozostali badani przekonani byli, e ju nigdy ofiary" nie zobacz. Wszystkich badanych dwukrotnie poproszono o ich wasn opini 0 ocenianej osobie: pierwszy raz - tu po jej poznaniu i drugi raz po wygoszeniu podstawionej" przez badaczy opinii na jej temat. Badani oczekujcy przyszego spotkania z partnerem nie zmienili swojej pocztkowej o nim opinii. Jednake badani przekonani, e go ju nie zobacz, sami zaczli o partnerze myle w bardziej negatywny sposb. Tak wic nie do, e skrzywdzili nieznajomego, to jeszcze zaczli o nim gorzej myle. Dziao si tak jednak tylko wtedy, gdy badanych wprowadzono w przekonanie, e wygoszenie krzywdzcej opinii byo ich wasn decyzj (badani, ktrym wygoszenie opinii nakazano, nie czuli si osobicie odpowiedzialni ani za wyrzdzon niesprawiedliwo, ani za konieczno przywrcenia sprawiedliwoci). Nie mogc odrobi wyrzdzonej innym szkody, za ktr sami jestemy odpowiedzialni, przywracamy wic sprawiedliwo" mylc o tych innych w taki sposb, jakby na t szkod w istocie zasugiwali. Zaprawd racj mia Tacyt, twierdzc, e w naturze ludzkiej ley nienawi do tych, ktrych si skrzywdzio! Sprawiedliwo w zwizku dwojga ludzi Czy jednak zasady sprawiedliwej wymiany naprawd dotycz bliskich zwizkw midzy ludmi? Przecie mio nie jest transakcj rynkow, gdzie liczy si jedynie bezduszne bilansowanie strat 1 zyskw, gdzie za kade otrzymane dobro trzeba zwrci jego rwnowarto, a niespacenie dugu prowadzi do katastrofy tym wikszej, im duej bya odwlekana. Przecie gdy kogo kochamy, przedkadamy jego dobro ponad wasne, peni powicenia pragniemy suy mu pomoc i wsparciem nie dlatego, e liczymy na wzajemno, lecz dlatego, e zaley nam bezinteresownie na szczciu

126

PSYCHOLOGIA MIOCI

ukochanej osoby. Przecie ty jej szczcie jest nasz najwiksz nagrod! To wszystko prawda - taki sposb mylenia i dziaania wiadczy o mioci, a bez niego mioci po prostu nie ma. Rwnie prawdziwe jest jednak to, e bezinteresowno, altruizm, powicenie wasnych pragnie i przedkadanie dobra partnera nad dobro wasne trwa mog jedynie pod warunkiem ich odwzajemniania przez partnera. Nasze liczenie na wzajemno prawie nigdy nie jest wiadomym warunkiem mioci. Jednake milczce oczekiwanie, e partner odpaci nam dobrem prdzej czy pniej, w tej czy innej postaci, o ktrej zadecyduje on i ycie, stanowi zupenie oczywist przesank mioci. Kochajc zakadamy przecie, e partner bdzie o nas dba, tak jak my o niego dbamy. Nasze stwierdzenie braku wzajemnoci prawie zawsze jest wiadomym wnioskiem, jaki wycigamy, gdy mio si koczy bd jest w opaach. Nie ma przy tym specjalnego znaczenia, czymy wprost umawiali si z partnerem co do wzajemnoci, czy nie (przewanie nie). Pogwacenie reguy wzajemnoci jest zamaniem kontraktu i budzi gniew, poczucie krzywdy, depresj iub wycofanie si, niezalenie od tego, czy kontrakt by kiedykolwiek otwarcie zawarty, czy te jedynie, by tak rzec, by zrozumiay sam przez si (Sager, 1976). Teoria sprawiedliwoci pozwala wic przewidywa, e zwizki oparte na sprawiedliwej wymianie dbr maj wiksz szans na przeksztacenie si w zwizki intymne i trwae, a ich uczestnicy bardziej s ze zwizku zadowoleni ni uczestnicy zwizku niesprawiedliwego. Szereg bada podsumowanych przez Hatficld i wsppracownikw (1985), a dotyczcych nierzadko setek par, potwierdza te oczekiwania. Przede wszystkim pary dobieraj si w taki sposb, e wybitna zaleta jednego z partnerw jest wyrwnywana dobrem oferowanym przez drugiego z partnerw, a ukad sil w zwizku zaley od iloci wnoszonych dbr. Pikne kobiety uzyskuj lepiej wyksztaconych i lepiej zarabiajcych mw ni kobiety brzydkie. ony mw, ktrzy zarabiaj duo, czciej uwaaj, e to mowie powinni mie wicej do powiedzenia w ich zwizku, podczas gdy ony mw zarabiajcych gorzej s tu za rwnouprawnieniem. Im wysze dochody on, tym wicej maj one w swoich zwizkach do powiedzenia, a mczyzna traccy prac wskutek bezrobocia czsto traci te autorytet we wasnej rodzinie.

ZWIZEK KOMPLETNY

127

Pary spostrzegajce swj zwizek jako sprawiedliwy bardziej s z niego zadowolone ni pary spostrzegajce go jako taki, w ktrym jedno z partnerw wnosi nadwyk wysiku i stara, drugie za otrzymuje wicej, ni wnosi. Los nagrodzonego ponad miar Kopciuszka jest przy tym niewiele bardziej godny pozazdroszczenia od losu popeniajcego mezalians Krlewicza. Podczas gdy partnerzy otrzymujcy niesprawiedliwie mao czuj oczywicie pretensj i gniew, partnerzy otrzymujcy niesprawiedliwie duo mog by nkani poczuciem winy i obaw o przysze losy zwizku. Niesprawiedliwy nadmiar atwiej jest znosi od niesprawiedliwego niedoboru (ludzie atwiej zdaj si przystosowywa do tego pierwszego), cho w kilku badaniach stwierdzono, e prawda ta dotyczy szczeglnie mczyzn. Kobiety gorzej znosz niesprawiedliwy nadmiar. By moe dlatego, e z oczywistych wzgldw nadmiar dbr otrzymywanych od partnera jest trudniej zauway od niedoboru, a kobiety charakteryzuj si wiksz wraliwoci spoeczn, wikszym stopniem koncentracji na swoich zwizkach z innymi ludmi, a take wiksz ni mczyni skonnoci do widzenia wasnych zachowa w kategoriach moralnych. Wreszcie sporo bada przekonuje, e chodzce" ze sob pary gbiej angauj si we wsplne erotyczne przedsiwzicia oraz maj wiksz szans pozosta razem, jeeli ju na wstpie spostrzegaj swj zwizek jako sprawiedliwy. Badania za nad maestwami wskazuj, e maonkowie przekonani, i otrzymuj od swoich partnerw niesprawiedliwie mao, szybciej i czciej ich zdradzaj (po 6-8 latach) ni maonkowie przekonani, e otrzymuj sprawiedliw bd nadmiern ilo dbr od partnera (po 12-15 latach). Istotnym dobrem oferowanym i otrzymywanym w bliskim zwizku jest oglny poziom zaangaowania. Jeeli partnerzy oferuj sobie nawzajem podobny poziom zaangaowania, ich zwizek jest trwalszy ni w przypadku nierwnowagi pod tym wzgldem. Na przykad jedno z bada nad parami przedmaeskimi wykazao, e tylko 27% par deklarujcych ten sam poziom zaangaowania rozpado si w cigu roku objtego badaniem, cho w tym samym czasie rozpado si a dwa razy tyle (54%) par, w ktrych jedno z partnerw oferowao silniejsze zaangaowanie (Hill i in., 1976). Niejednakowy poziom zaangaowania prowadzi do pojawienia si zasady mniejszego interesu, polegajcej na tym, e to spord partnerw, ktre jest mniej w zwizek zaangaowane (mniejszy ma

128

PSYCHOLOGIA MIOCI

Rysunek 8. Bezdroa sprawiedliwoci, czyli zasada mniejszego interesu: to z partnerw, ktre jest w dany zwizek mniej zaangaowane, ma w nim wicej do powiedzenia. rdo: Peplau i Campbell (1989). w nim interes), ma wiksz w nim wadz. Ilustracj tej zasady s dane z rysunku 8., pochodzce z bada, w ktrych pytano pary przedmaeskie, kto jest bardziej zaangaowany i kto ma wicej do powiedzenia w ich zwizku. Kiedy mniej zaangaowana bya kobieta, to ona miaa wicej do powiedzenia. Kiedy mniej zaangaowany by mezyna, to on wanie mia w danym zwizku wicej do powiedzenia. rodkowe kolumny z rysunku 8. dotycz par, w ktrych oboje partnerzy byli jednakowo zaagaowani -jak wida, w tych parach wicej do powiedzenia mieli mczyni. Jest to wyrazem tradycyjnego w naszym spoeczestwie ukadu rl i z reguy wikszej zalenoci kobiet od mczyzn ni na odwrt.

ZWIZEK KOMPLETNY

129

Zasada mniejszego interesu, do powszechnie obserwowana w bliskich zwizkach, rwnie stanowi swoisty przejaw dziaania sprawiedliwoci. Ten, kto bardziej si powica" pozostajc w zwizku pomimo mniejszego zaangaowania (a wic ponosi niejako wiksze koszty ni bardziej zaangaowany partner), uzyskuje zadouczynienie w postaci wikszego wpywu na posta tego zwizku. Jednak uczuciowe zaangaowanie i wadza s dobrami sabo wzajemnie wymienialnymi i zapewne dlatego ten szczeglny przejaw sprawiedliwoci przyczynia si do nietrwaoci zwizku (przynajmniej przedmaeskiego). Na zakoczenie podkreli jednak warto, e nie od sprawiedliwoci mio si zaczyna. Liczc na zapocztkowanie romantycznego" zwizku ludzie wol raczej, aby nie mia on charakteru wymiany rynkowej. Na przykad w pewnych badaniach modzi studenci wsppracowali z mi i adn dziewczyn, ktra w trakcie zadania prosia ich o pomoc. Studenci tej pomocy udzielali, dziewczyna za ni dzikowaa, a take rewanowaa si czci badanych w podobny sposb. Badani studenci mieli wraz z dziewczyn wzi udzia jeszcze w drugiej czci eksperymentu i w zwizku z tym pytano ich, co o niej sdz. Zanim to jednak nastpio, badacze (Clark i Mills, 1979) informowali ich, e dziewczyna zamierza wzi udzia w drugiej czci bada albo dlatego, e jest nowa na tym uniwersytecie i liczy na nawizanie jakich znajomoci, albo dlatego, e jest to wygodny dla niej sposb zabicia czasu w oczekiwaniu na ma, dopki ten nie zakoczy wasnych zaj i nie zabierze jej do domu. Okazao si, e badani wsppracujcy z matk bardziej j lubili, kiedy rewanowaa im si za otrzyman pomoc zgodnie z zasadami wymiany dbr. Natomiast badani liczcy na romantyczny pocztek" bardziej j lubili, kiedy dziewczyna si nie rewanowaa i miaa do spacenia pewien dug wdzicznoci. Podobne wyniki przyniosy i inne badania. Liczc na romantyczny pocztek ludzie rzadziej czuj si wykorzystywani w przypadku niesprawiedliwoci i mniej pragn wyrwnania rachunkw, a nawet mniej s skonni do oceniania indywidualnego wkadu partnera czy partnerki we wsplny wynik (Clark, 1985). Przytoczone poprzednio badania nad faktycznie istniejcymi zwizkami sugeruj jednak, e tego rodzaju pragnienia prdzej czy pniej si kocz i zastpowane s pragnieniem sprawiedliwoci.

130

PSYCHOLOGIA MIOCI

Me natychmiast, nie za wszystko, nie w dokadnie tej samej postaci, ale jednak na dusz met zawsze pragniemy, aby nasz partner sprawiedliwie odwzajemni poniesione przez nas wysiki, jakkolwiek bymy sobie t sprawiedliwo definiowali. Cale szczcie, e tego samego oczekujemy i od siebie, cho prawd jest, i do wasnych dziaa z reguy przykadamy inn, bardziej pochlebn miar ni do dziaa partnera.

Naturalna mier namitnoci


W 1984 roku pewne amerykaskie pismo kobiece opublikowao ankiet, na ktr odpowiedziao 86 tysicy czytelniczek (Carr, 1988). Jeden z punktw ankiety zapytywa, co czytelniczki robi w sytuacji, kiedy maj kilka wolnych godzin i zostaj w domu z mem. 33% czytelniczek w wieku poniej 35 lat odpowiedziao, e kochaj si z mem. Takiej samej odpowiedzi udzielio 25% czytelniczek w wieku od 35 do 45 lat, a ju tylko 10% kobiet w wieku ponad 45 lat (wikszo oglda wwczas telewizj). Cho erotyzm w maestwie wyraa nie tylko namitno, ale i intymno, spadek aktywnoci erotycznej w miar trwania maestwa stwierdzany jest rwnie powszechnie, co spadek wzajemnej namitnoci relacjonowanej przez maonkw. Namitno obumiera w miar, trwania zwizku dwojga ludzi. Przyczyn zaniku namitnoci dopatrywa si mona w jej wewntrznej logice, nierealistycznoci, zachannoci oraz zabjczych dla namitnoci konsekwencjach jej skonsumowania". Jak ju wspominaem w rozdziale 1., wewntrzna logika namitnoci jest taka, e moe ona jedynie rosn, a samo tylko jej trwanie jest ju jej mierci. Ju tylko ta waciwo namitnoci decyduje o nieuchronnoci jej kresu. Nic bowiem nie moe rosn bez koca (a jeeli roso lawinowo, to efektem moe by jedynie katastrofa likwidujca proces, ktrym w wzrost byl napdzany). Namitno wymaga absolutnego uwielbienia partnera, a to jest moliwe jedynie za cen braku realizmu w jego spostrzeganiu i ocenie. Wczeniej czy pniej ycie wymusza realistyczne spojrzenie na partnera i cho wykrycie jego wad nie wyklucza mioci, to jednak mio ta nic moe ju si opiera na bezgranicznym uwielbieniu, Namitno nie znosi konkurencji - nic nie moe by waniejsze od niej,

ZWIZEK KOMPLETNY

131

jeeli ma ona nadal pozosta sob. Jednake trway zwizek bdcy czsto skutkiem namitnoci rodzi szereg problemw (dzieci, przetrwanie, choroby itd.), ktre mog by rozwizane jedynie za cen czasowego choby odsunicia namitnoci na dalszy plan. Namitno jest wic zjawiskiem z natury swej paradoksalnym, ajej kres (lub przynajmniej dramatyczne przeskoki od rozkoszy do blu) wpisany jest w jej istot.

Mio i nienawi
Jeden z paradoksw mioci polega na tym, c gdy kochamy kogo namitnie, szansa, i przynajmniej od czasu do czasu bdziemy go nienawidzie, nie tylko nic spada, ale wrcz ronie. Czy to nie najbliszy czowiek zadaje nam najdotkliwszy bl? Czy to nie najbliszy nam czowiek najbardziej potrafi nas rozwcieczy? Nie bez powodw namitno jest pasj, a pasja jest jednym z imion cierpienia! Dramatyczna blisko nienawici i mioci jest klasycznym wtkiem literackim wykorzystywanym w niezliczonych utworach, poczwszy od starogreckiej tragedii. Kiedy nam samym zdarzy si j dotkliwie odczu, dowiadczenie to budzi lk i niepewno co do wasnego zdrowia psychicznego. W kocu trudno inaczej zareagowa na pojawiajc si ni std, ni zowd gwatown ochot, by najukochaszego przecie czowieka wreszcie z dzik rozkosz udusi! Cho zwizek mioci z nienawici jest powszechnie uwaany za przejaw tajemniczej natury mioci namitnej, wynika on nie tyle ze swoistej natury namitnoci, ile z logiki wszelkich silnych emocji, ktrych namitno jest doskonaym przykadem. Badania nad dynamik uczu wskazuj, e przeycie silnej emocji negatywnej wywouje zwykle efekt zastpczy w postaci pozytywnego stanu emocjonalnego, natomiast przeycie silnej emocji pozytywnej wywouje rykoszetow" emocj negatywna. Signijmy tu do nieco kracowego przykadu skoczkw spadochronowych. Skok w nico jest tak bezporednim zagroeniem ycia, i wywouje przeraenie, z ktrym niewiele uczu da si porwna. Skulone konwulsyjnie ciao spada w d niczym lokomotywa porodku oceanu, pdzce serce mao nie wyskoczy z piersi, tchu brak, oczy wychodz z orbit, zdarza si, e z ust wydziera si nieartykuowany krzyk, i bywa, e dochodzi do niekontrolowa-

132

PSYCHOLOGIA MIOCI

nego oddania moczu (Epstein, 1967). Poniewa adne zabezpieczenie nie gwarantuje stuprocentowo, e spadochron si otworzy, gdy za si nie otworzy - mier jest jak najbardziej stuprocentowa przeywane przez skoczkw przeraenie jest cakiem uzasadnione. Zakadajc, e obdarzeni s oni choby elementarn chci ycia i zdolnoci przewidywania (a s, zwykle w stopniu zdecydowanie ponadelementarnym), fakt, i po przeyciu takich katuszy wielu skacze jeszcze setki razy, daje si wytumaczy jedynie wystpujcymi w ich emocjach zmianami. S one dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, wygaszeniu ulega pocztkowe przeraenie. Emocje przeywane podczas skoku trac na intensywnoci i zamieniaj si w dreszcz podniecenia, a lk przed skokiem zamienia si w ekscytujce oczekiwanie. Po drugie, ju po wykonaniu skoku, powrt do normalnego stanu uczu (i stanu fizjologicznego) poprzedzony jest faz silnie pozytywnych emocji. Typowa kolejno zdarze po wyldowaniu polega na kilkuminutowym stanie przypominajcym osupienie (milczenie, bezruch, kamienna twarz), po ktrym nastpuje silne pozytywne oywienie - miech, gadatliwo, nieco bezadne kontaktowanie si na krtko z wieloma osobami akurat bdcymi w pobliu. Sowem - i ulga, i rado. W miar nabywania dowiadczenia w skokach nie tylko sabnie sia reakcji pierwotnej (przeraenia), ale rwnie ronie sia i czas trwania rykoszetowej reakcji wtrnej (radoci). Stan podwyszonego nastroju po wykonaniu skoku trwa moe u dowiadczonych skoczkw do omiu godzin, zanim ich emocje powrc do stanu normalnego. Przykad drugi dotyczy tzw. reakcji wdrukowania, obserwowanej u niektrych ptakw, na przykad kaczek. Jeeli wyklutemu przed kilkoma godzinami kacztku pokaza po raz pierwszy jego poruszajc si matk (lub inny obiekt - atrap matki czy nawet eksperymentatora prowadzcego badanie), kacztko wpada w podniecenie ruchowe, z mniejszym lub wikszym powodzeniem stara si za ni poda i utrzymywa gow w takiej pozycji, aby matk widzie. Kiedy po minutowej ekspozycji wycofa si matk, kacztko zaczyna gwatownie rusza gow i pozostaymi czciami ciaa w poszukiwaniu matki i wielokrotnie wydaje wysoki dwik charakterystyczny dla osobnikw swego gatunku znajdujcych si w stanie stresu. Dopiero po kilku minutach kacztko uspokaja si wracajc do stanu pocztkowego.

ZWIZEK KOMPLETNY

133

Pierwszy z opisanych stanw (gdy piskl widzi poruszajc si matk) jest pozytywny emocjonalnie, drugi za (gdy matka znika) jest negatywny. Co prawda kacztka nie mona poprosi o opis wasnych uczu, mona jednak wykaza, e widok matki dziaa jako nagroda, a odebranie matki -jako kara. Jeeli na przemian pokazuje si i zabiera kacztku matk, zaobserwowa mona nie tyiko pewien spadek pierwotnej (pozytywnej) reakcji na jej widok, ale take stopniowe narastanie wtrnej (negatywnej) reakcji na jej odebranie, mierzone czstoci wydawania przywoujcych" dwikw (Solomon, 1980). Zmiany reakcji wtrnej s zreszt wyraniejsze i silniejsze ni zmiany reakcji pierwotnej i czasami zmiany tej ostatniej w ogle nie wystpuj. Mamy wic tutaj do czynienia z porzdkiem wydarze bardzo podobnym do tego, co dzieje si ze skoczkami spadochronowymi, cho u tamtych faza pierwotna ma charakter negatywny, faza wtrna za - pozytywny. Liczne obserwacje tego rodzaju (wiele z nich pochodzi z dobrze kontrolowanych bada laboratoryjnych) posuyy Richardowi Solomonowi (1980) do sformuowania teorii procesw przeciwstawnych, ktrej podstawow ide ilustruje rysunek 9. Jak ilustruje grna cz rysunku, kiedy pojawia si jaki nowy bodziec budzcy siln emocj, jego natychmiastowym skutkiem jest szybkie odejcie organizmu od stanu neutralnego i osignicie szczytowego natenia pierwotnego stanu A, ktry moe by pozytywny, jeeli bodziec jest przyjemny, bd te negatywny, jeeli bodziec jest nieprzyjemny. Nastpnie intensywno stanu A nieco opada i stabilizuje si. Jest to faza adaptacji organizmu do dziaajcego bodca (na przykad pocztkowa fala radoci dziecka na widok matki nieco opada - nie sposb cigle skaka z radoci, nawet gdy si jest dzieckiem). Jeeli budzcy emocje bodziec zniknie, organizm nie powraca do stanu neutralnego, sprzed pojawienia si bodca, lecz wpada w stan wtrny B, ktry zawsze jest przeciwny pod wzgldem znaku (kiedy matka zakoczy wizyt w szpitalu, pozostajce w nim dziecko wpada w rozpacz). Stan ten osiga swoje szczytowe nasilenie wkrtce po wyczeniu" bodca, po czym z wolna zanika. Organizm wraca do stanu neutralnego, ju bez przeskoku do stanu pierwotnego (rozpacz dziecka przemija, ale, oczywicie, nie pojawia si rwnie rado). Dolna cz strona rysunku pokazuje dynamik reakcji emocjonalnej osoby majcej za sob wiele dowiadcze z danym bd-

134

PSYCHOLOGIA MIOCI

Rysunek 9. Dynamika reakcji na pojawienie si i zanik bodca budzcego silne emocje (pozytywne lub negatywne) na pocztku dowiadcze z danym bodcem i po licznych dowiadczeniach z tym bodcem. rdo: Solomon (1980, s. 695). cem. Jak wida, szczyt stanu pierwotnego wypada tu ju znacznie niej (dziecko mniej si cieszy po dwudziestej wizycie matki ni po pierwszej, skoczek mniej si boi dwudziestego pierwszego skoku ni pierwszego). Natomiast szczytowy stan wtrny jest intensywniejszy i zanika wolniej, ni to miato miejsce na pocztku (dziecku coraz trudniej si przyzwyczai do znikania matki). Nasza oglna reakcja emocjonalna na dany bodziec zaley zarwno od pierwotnego, jak i wtrnego stanu, jaki bodziec ten w nas

ZWIZEK KOMPLETNY

135

wzbudza. Oba te stany s przecie skojarzone z tym bodcem, oba wic mog si na przenie na zasadzie uczenia przez skojarzenie. Teoria procesw przeciwstawnych pozwala wic wyjani wiele paradoksalnych zjawisk - dlaczego skoczkowie lubi skaka, a onierze wojowa, dlaczego ludzie potrafi polubi tak (pocztkowo) nieprzyjemne rzeczy, jak sauna, jogging czy pisanie ksiek, dlaczego powracajce ze szpitala mae dzieci odrzucaj swoje matki, nawet jeeli te czsto je w szpitalu odwiedzay. Wreszcie pozwala ona w pewnym stopniu zrozumie, dlaczego trwanie namitnoci wymaga nasilania zachowa j wyraajcych (konieczno wyrwnania negatywnego rykoszetu" po porywach i uniesieniach), dlaczego pojednanie z ukochan osob jest przyjemniejsze ni stan, kiedy w ogle ktni nie byo, dlaczego namitno tak czsto koczy si nienawici i dlaczego w ogle si koczy (nagromadzenie rykoszetowych, negatywnych stanw wtrnych i kojarzenie ich z osob partnera). A take, dlaczego tak atwo o nienawi do tych, ktrych kochamy, kiedy ich jeszcze kochamy. O tym ostatnim zjawisku wiadcz - obok licznych anegdot i utworw literackich - take bardziej systematyczne dane, w rodzaju tych, jakie przedstawia rysunek 10. Pochodz one z bada, w ktrych ludzie opisywali si zarwno dodatnich, jak i ujemnych uczu przeywanych w stosunku do rnych osb z wasnego otoczenia. Osoby te zostay przy tym uporzdkowane wedug stopnia rnorodnoci kontaktw, od takich, z ktrymi oceniajcy podmiot wykonywa wsplnie tylko od jednego do dwch rodzajw dziaa, do osb, z ktrymi wykonywa wsplnie od jedenastu, do dwunastu rodzajw dziaa (takich jak praca, ycic towarzyskie, rodzinne, odpoczynek, uczestnictwo w kulturze itp.). W przypadku osb znanych czowiekowi jednowymiarowo" (z nielicznych kontekstw), jego emocje zachowyway si logicznie": im silniejsze byty uczucia pozytywne, tym sabsze negatywne i na odwrt (korelacja ujemna). Jednake w przypadku osb towarzyszcych mu w licznych kontekstach (prawie zawsze by to m/ona i osoby z najbliszej rodziny) sprawy miay si wyranie na odwrt: im silniejsze byy emocje pozytywne, tym silniejsze byy i negatywne (korelacja dodatnia). Kocham i nienawidz" jest wic zjawiskiem do powszechnym i normalnym, cho ambiwalencja taka czsto bya uwaana za zjawisko patologiczne i wyjaniana na rne egzotyczne sposoby,

136

PSYCHOLOGIA MIOCI

Rysunek 10. Zwizek (korelacja) pozytywnych i negatywnych emocji przeywanych w stosunku do tego samego czowieka. W przypadku ludzi, ktrych spotykamy w niewielu sytuacjach, im silniejsze s nasze emocje pozytywne, tym sabsze s emocje negatywne (lewa cze rysunku). Jednak w przypadku ludzi bliskich, znanych nam z wielu rnych sytuacji, im silniejsze s nasze emocje pozytywne, tym silniejsze s i emocje negatywne (prawa cze rysunku). rdo: Wojciszke i Banakiewicz (1989). jako skutek kompleksu Edypa czy niewiadomego lku przed kastracj. Mniej barwnym, cho bardziej prawdopodobnym wyjanieniem ambiwalencji w stosunku do naszych najbliszych jest to, e po prostu robimy z nimi wsplnie wiele rnych rzeczy, co daje okazj do powstania emocji zarwno pozytywnych, jak i negatywnych. Rzecz jasna, emocje dyktowane przez automatyczne nastpstwo rykoszetowych stanw wtrnych stanowi jedynie pewn czstk ogu uczu przeywanych przez partnerw bliskiego zwizku i daleko do tego, by schemat z rysunku 9. mg wyjani wszystko o ludzkich emocjach. Jednak dua liczba zjawisk, w ktrych takie przeciwne stany si pojawiaj, nasuwa cokolwiek

ZWIZEK KOMPLETNY

137

purytask refleksj, e (prawie) kada przyjemno niesie automatycznie pewne emocjonalne koszty, a automatyzm w wynika z dziaania autonomicznego ukadu nerwowego (on to bowiem zawiaduje fizjologicznym podoem emocji), ktrego funkcje niezalene s od ludzkiej woli. Nie mniej purytaskie, cho nieco bardziej pocieszajce jest dopenienie tego wniosku: (prawie) kady bl niesie te z sob pewne automatyczne dobrodziejstwa. Nawet jeeli s one tylko ulg, to jest to przyjemniejsze ni stan jedynie neutralny. Zazdro
W zazdroci wicej jest mioci do siebie ni do kochanego czowieka. L;i Rochefoucauld

Zazdro czona jest z mioci od niepamitnych czasw jako jej ciemna strona" czy te nieuchronny skutek. Jest take problemem nkajcym przynajmniej od czasu do czasu niemal kadego czowieka i kad mio. Jeli stale nka dany zwizek, moe doprowadzi w kocu do jego rozpadu. Wielu ludzi skania do myli, uczu i postpkw, ktrych nikt by si po nich nie spodziewa, ich samych nie wyczajc. Stanowi najczstsz przyczyn stosowania fizycznej przemocy zarwno przez mw w stosunku do on, jak i przez ony w stosunku do mw. Czasami przybiera jawnie patologiczn form uroje przeladowczych nie znajdujcych najmniejszego uzasadnienia w rzeczywistoci. Szacuje si, e jest przyczyn 20% wszystkich popenianych morderstw (White i Mullen, 1989). Psychologowie do zgodnie uwaaj, e zazdro jest nie tyle oznak i rkojmi prawdziwej mioci (jak twierdzi ju w. Augustyn w swoich Wyznaniach i jak twierdz wszyscy zazdronicy), ile stanowi reakcj czowieka na subiektywnie spostrzegane zagroenie: po pierwsze, jego poczucia wasnej wartoci i/lub po drugie, szans dalszego istnienia zwizku. Oba te zagroenia s ze sob zreszt powizane, poniewa osoby o niskim poczuciu wasnej wartoci maj wicej powodw do powtpiewania w swoj zdolno do utrzymania partnera przy sobie. Decydujc rol odgrywa w zazdroci nie samoocena oglna, lecz specyficzna, to znaczy nie to, jak oglnie (dobrze lub le) czowiek o sobie myli, lecz ocena wasnej wartoci jako partnera bliskiego zwizku. Stosunkowo dua liczba bada nad powizaniem

138

PSYCHOLOGIA MIOCI

oglnej samooceny z zazdroci przyniosa tyle wynikw potwierdzajcych, co i zaprzeczajcych istnieniu tego powizania (White i Mullen, 1989). Natomiast wiele bada zgodnie wykazuje nasilone wystpowanie zazdroci u osb majcych nisk ocen siebie samych w danej relacji, ktre spostrzegaj siebie jako partnerw nieadekwatnych i zgadzaj si z twierdzeniami typu: Chciabym by innym czowiekiem, tak eby mj zwizek z ni byl lepszy". Do kracowym tego przejawem jest fakt, e kobiety spotykajce si z fizyczn agresj wasnych mw z reguy twierdz, e ci ostatni powtpiewaj we wasn wydolno seksualn i maj kompleks niszoci" na tym tle (Roy, 1977). Podobn rol odgrywa te uzalenienie naszej wasnej samooceny od tego, co myli o nas partner. Osoby uzaleniajce ocen siebie od ocen partnera (Czuabym si strasznie, gdyby mj partner mnie nie szanowa") s zwykle bardziej zazdrosne (White, 1981 a,b). Tego rodzaju uzalenienie oceny siebie od sdw partnera jest oczywicie naturaln i logiczn konsekwencj bliskiego z nim zwizku. Tak wic, chocia nieuzasadniona zazdro stanowi przede wszystkim wyraz problemw, jakie ma z samym sob ten z partnerw, ktry j przeywa, nie jest to oczywicie caa prawda. Zazdro stanowi take reakcj na aktualny stan zwizku midzy dwojgiem ludzi oraz na sposb, w jaki definiuj oni swj zwizek. Im bardziej partnerzy ceni swj zwizek, tym bardziej bd si starali o jego utrzymanie, wkadajc we swj czas i energi, co zwrotnie nasila stopie ich wasnego uzalenienia od tego zwizku i jego kondycji. Doprowadza to partnerw do stanu, w ktrym uwaaj oni, e dobra, jakie otrzymuj od siebie nawzajem, s dla nich niedostpne poza czcym ich zwizkiem. Oglnie rzecz biorc, jest to oczywicie podane dla zwizku i zapewnia mu trwanie. Jednak jednym ze skutkw ubocznych takiego stanu moe by wanie zazdro. Szansa jej pojawienia si ronie, gdy, partnerzy czuj si bardziej uzalenieni od czcego ich zwizku, a to spord partnerw, ktre widzi siebie jako bardziej uzalenione i zaangaowane, jest te bardziej zazdrosne (Bringle i in., 1983; White, 1981 b, c). Zgodnie z uprzednimi rozwaaniami nad rol sprawiedliwej wymiany dbr w staym zwizku oczekiwa te naley, e ten z partnerw, ktry ma zaniony bilans zyskw i uwaa, e inwestuje w zwizek zbyt wiele wysiku i czasu, bdzie bardziej zazdrosny.

ZWIZEK KOMPLETNY

139

Nieliczne istniejce badania potwierdzaj to oczekiwanie. Wskazuj take, i osoby uwaajce, e wkadaj wicej wysiku w zwizek ni ich partner, czuj si mniej bezpiecznie, a ich zazdro bardziej jest przesycona gniewem na samego siebie w momencie jej przeywania. Co ciekawe, osoby te odczuwaj silniejszy pocig erotyczny do partnera, zgodnie z ogln prawidowoci, e wzrost uzalenienia od danego zwizku i partnera pociga za sob nasilon idealizacj tego partnera (White i Mullen, 1989). Nie mniej wan spraw jest zakres dziaa obwarowanych regu wycznoci, tj. przekonaniem, e naley je wykonywa jedynie z partnerem. Wyczno taka jest zwykle zarezerwowana dla aktywnoci erotycznej i wiele bada przekonuje, e im silniejsze oczekiwanie wycznoci w tym zakresie, tym wiksza zazdro, szczeglnie u mczyzn (White, 1981 a,b). Poszczeglne pary rni si zakresem dziaa oboonych klauzul wycznoci. Niektre wczaj tu na przykad zwierzanie si, pomaganie w potrzebie i wspieranie podczas psychicznych kopotw, poszukiwanie rady, wsplny wypoczynek itd. Logiczne wydaje si przypuszczenie, e im wicej dziaa oboonych klauzul wycznoci, tym wiksza szansa pojawiania si zazdroci. Sposb, w jaki partnerzy definiuj swj zwizek, decyduje o tym, co jest widziane jako zagroenie, a to z kolei wyznacza oczywicie tre zdarze prowadzcych do zazdroci. Najbardziej przekonujcych tu argumentw dostarczaj obserwacje antropologiczne. Wrd Ammassaiikw mieszkajcych na Grenlandii powszechny byl rytua gaszenia lampy" - dobry gospodarz udostpnia wizytujcemu gociowi wasn on gaszc w odpowiedniej chwili lamp. Ten, ktry tego nie czyni, mg zosta publicznie oskarony o skpstwo i niegocinno, a ona niechtna temu procederowi bywaa karcona przez ma (Mirsky, 1937). Lesu z Nowej Irlandii (Melanezja) maj zwyczaj polegajcy na tym, e kochanek ony daje jej prezenty, ktre przekazuje ona mowi. Dopki prezenty trafiaj do ma, ten na og nie przejawia zazdroci, cho czasami jednak atakuje kochanka (Neubeck, 1969). Poczwszy od lat pidziesitych, niektrzy wspczeni Amerykanie (szacunki ich liczby wahaj si od 1 do 10 milionw, w kadym razie jest ich na pewno wicej ni Ammassaiikw i Lesu razem wzitych) uprawiaj swinging. Polega on na tym, e pary, zwykle maeskie, zapraszaj do wsplnych przedsiwzi seksualnych inne pary lub

140

PSYCHOLOGIA MIOCI

pojedyncze osoby (za porednictwem ogosze w prasie lub specjalnie w tym celu powstaych klubw). Inicjatywa naley zwykle do mw, natomiast ony pocztkowo stawiaj niejaki opr, cho po pewnym czasie dostarcza to im tyle samo satysfakcji, co ich mom (Smith i Smith, 1973). Pary te ustalaj zwykle zasady okrelajce dopuszczamy zakres kontaktw (na przykad tylko z innymi parami maeskimi albo tylko podczas swinging parties) i tylko jedna trzecia par ostatecznie porzuca ten styl ycia z powodu zazdroci (Denfeld, 1974). Przykady te wskazuj, e do zazdroci nie dochodzi nawet w przypadku zdrady maeskiej", jeeli na gruncie przyjtych przez partnerw norm dany akt seksualny miat miejsce w okolicznociach nie zagraajcych bd to istnieniu zwizku, bd te poczuciu wasnej wartoci zainteresowanych stron. Dopiero pogwacenie tych okolicznoci prowadzi do zazdroci. Na przykad Ammassalikowie przyapujcy rywala z on poza rytuaem gaszenia lampy, skonni byli do ataku fizycznego, prowadzcego nierzadko do mierci rywala. Na mocy tej samej logiki do wybuchu zazdroci dochodzi moe w wyniku dziaa zdajcych si mie niewiele wsplnego ze zdrad, jeeli tylko zgodnie z kulturow definicj tego, co dopuszczalne, stanowi one oznak zagroenia. Na przykad wrd dziewitnastowiecznych Indian kalifornijskich z plemienia Yurok z agresywnym atakiem ma spotyka si miaek proszcy jego on o kubek wody, poniewa byo to uwaane za zapowied dalszych awansw (Hupka, 1981). Czy bardziej zazdroni s mczyni, czy kobiety? Istniejce badania daj tu sprzeczne wyniki, a wikszo dowodzi braku rnic w oglnym poziomie zazdroci. Co jednak nie znaczy, e zazdro kobiet i mczyzn niczym si nie rni. Kobiety i mczyni rni si przede wszystkim powodami zazdroci: mczyni s bardziej ni kobiety zazdroni o kontakty seksualne, kobiety s natomiast bardziej ni mczyni zazdrosne o czas i uwag powicane rywalkom. Dowodz tego zgodnie bardzo rne badania nad reakcjami na wyobraone sytuacje zdrady (Teisman i Mosher, 1978), nad typow zawartoci przekazw telewizyjnych (White i Mullen, 1989), wreszcie nad podawanymi przez samych zainteresowanych przyczynami rozwodu. Badania amerykaskie, angielskie i holenderskie zgodnie wykazuj, e mczyni bardziej uskaraj si na niewierno, cho stron czciej dopuszczajc

ZWIZEK KOMPLETMY

141

si zdrady s mczyni, a nie kobiety (Buunk, 1987; Levinger, 1965, 1966; Thornes i Collard, 1979). Podobnie i dane polskiego Gwnego Urzdu Statystycznego wskazuj, e mczyni czciej ni kobiety podaj zdrad jako przyczyn rozwodu, podczas gdy kobiety czciej w takiej sytuacji wymieniaj brak zainteresowania rodzin (dane z drugiej poowy lat 80.). Fakt, e zazdro mczyzn koncentruje si gwnie na seksie, podczas gdy kobiet - na niebezpieczestwie utraty bd pogorszenia si zwizku, ma charakter ponadkulturowy. W wikszoci znanych kultur niewierno seksualna kobiet spotyka si ze znacznie ciszymi represjami ni niewierno mczyzn. Niegdysiejsi Apacze obcinali swoim niewiernym onom czubek nosa (i zabijali kochanka), a jedenastowieczni Anglicy obcinali zarwno nos, jak i uszy. Jednak ony ani jednych, ani drugich nie byy uprawnione do wykonywania podobnych zabiegw w przypadku zdrady ma. W spoeczestwach, gdzie zdrada usprawiedliwiaa cik agresj do zabjstwa wcznie, usprawiedliwienie dotyczyo z reguy agresji w wykonaniu zdradzonych mczyzn, a nie kobiet (Mead, 1931; Murstein, 1974). Zreszt w naszej wasnej kulturze zdrada kobiety spotyka si nadal z silniejszym potpieniem moralnym ni zdrada mczyzny. Jeszcze w 1992 roku 20% dorosych Polakw uwaao zdrad mczyzny za bardziej naturaln" ni zdrada kobiety (wyniki ankiety przeprowadzonej przez sopock Pracowni Bada Spoecznych na zlecenie Gazety Wyborczej"). Fakty te, a szczeglnie ich uniwersalny, ponadkulturowy charakter, day asumpt do wyjanie socjobiologicznych. Jak ju wspominaem poprzednio (w rozdziale 3.), poziom wysiku i czasu wkadanego w wychowanie potomstwa jest znacznie wyszy u kobiet ni u mczyzn. Jestemy jednak takim gatunkiem, gdzie poziom inwestycji wkadanych w wychowanie jest bardzo wysoki nawet ze strony mczyzny, wyszy ni u jakiegokolwiek innego gatunku. Jeeli ewolucyjnym zadaniem mczyzny jest moliwie szerokie rozpropagowanie wasnych genw, to stoi on przed problemem raczej nie znanym kobiecie. Oto rodzc dziecko i potem je wychowujc, kobieta ma cakowit pewno, e inwestuje wysiek w propagowanie wasnych genw. Dziecko jest na pewno jej wasnym dzieckiem. Mczyzna tej pewnoci nie ma, a w kadym razie sam fakt urodzenia si dziecka mu jej nie zapewnia. Dlatego te nie ma

142

PSYCHOLOGIA MIOCI

i automatycznej pewnoci, e inwestuje wysiek w wychowanie wasnego potomstwa. Tak wic, jak przekonuje Symons (1979, s. 242), ostateczn funkcj mskiej zazdroci seksualnej jest podwyszenie prawdopodobiestwa, e jego ona pocznie jego wasne, a nie cudze dziecko", przy czym, dodaje autor, wyjanienie takie nie oznacza, e stanowi to wiadomy motyw dziaa mczyzny, tak jak nie stanowi takiego motywu w przypadku zazdrosnego osobnika mskiego jakiegokolwiek innego gatunku". Mylenie w kategoriach socjobiologicznych wyjania take specyficzne powody zazdroci kobiety. Dopki mczyzna inwestuje wysiek w wychowanie jej dziecka, wszystko jest raczej w porzdku. Nawet jeeli - by tak rzec - propaguje on swoje geny rwnie gdzie indziej. Powane problemy pojawiaj si dopiero wtedy, kiedy mczyzna zaczyna lokowa swoj energi i wysiek w innym zwizku. Tego rodzaju wyjanienia spotykaj si z krytyk licznych autorw (na przykad White i Mullen, 1989). Po pierwsze, z powodu wielu puapek, na jakie naraone jest stosowanie modeli socjobiologicznych do wyjaniania zachowa ludzi (nie za zwierzt, dla ktrych je pierwotnie sformuowano). Po drugie dlatego, e mylenie w kategoriach socjobiologii promuje wizj mczyzny-jaskiniowca, agresywnego zazdronika i brutala zwolnionego z odpowiedzialnoci za sw agresj pozostajc w subie biologicznych presji. Oczywicie, jeeli nawet biologia (i nauka w ogle) co wyjania, niczego tym samym jeszcze nie usprawiedliwia. Fakt, e natura wyposaya nas w zby, w adnym razie nie usprawiedliwia uywania ich do gryzienia innych. Na przykad w nos - taki rodzaj represji wobec rywalki by tradycyjnie stosowany przez zazdrosne ony z Samoa (najwyraniej wbrew temu, e zgodnie z zaoeniami socjobiologii powinni si w taki sposb zachowywa raczej zazdroni mowie). Rnice midzy kobietami i mczyznami dotycz take sposobw przeywania zazdroci i reagowania na ni. Kobiety silniej koncentruj si na rozwaaniu motyww swoich partnerw i przypisuj zdrad potrzebom seksualnym partnera i atrakcyjnoci rywalki. Mczyni poszukuj przyczyn raczej w uczuciowym zaangaowaniu partnerki w zwizek z rywalem i jej zapotrzebowaniu na uwag i wzgldy. Przeywaniu zazdroci przez kobiety towarzyszy smutek i depresja, u mczyn natomiast pojawia si gniew i agresja. Nie wszystkie jednak badania wykazuj ten wanie wzorzec,

ZWIZEK KOMPLETNY

143

depresja bowiem jest generalnie charakterystyczna dla zazdroci tego z partnerw, ktry ma mniej w danym zwizku do powiedzenia, gniew za - dla tego, ktry ma wikszy wpyw i wadz (Whitc i Mullen, 1989). Kobiety zdaj si by oglnie bardziej zorientowane na rozwizywanie problemw nkajcych zwizek, jego podtrzymywanie i ulepszanie w obliczu zdrady oraz otwarte wyraanie wasnych uczu. Mczyni s natomiast bardziej zorientowani na nierealistyczne prby radzenia sobie z dokuczliwymi emocjami (na przykad poprzez zaprzeczanie) i poszukiwanie innych, zastpczych sposobw uraonego poczucia wasnej wartoci. Zgodnie z potocznym przekonaniem kobiety czciej ni mczyni usiuj celowo wzbudzi zazdro, co suy moe sprawdzaniu siy zwizku, uzyskaniu jakiego specyficznego zysku (na przykad wicej czasu i uwagi ze strony partnera), podniesieniu poczucia wasnej wartoci bd te ukaraniu partnera (White, 1980 a). Wie si to zapewne z oglniejszymi rnicami midzy kobietami i mczyznami. Kobiety cechuj si czsto wikszymi umiejtnociami spoecznymi, a wywieranie wpywu na partnera polega u nich raczej na manipulowaniu jego uczuciami ni na odwoywaniu si do konkretw, takich jak pienidze, co jest z kolei charakterystyczne dla mczyzn. Mimo do dramatycznych konsekwencji zazdroci, jakie przytaczaem wyej, oczywicie jej nastpstwa s zwykle znacznie mniej widowiskowe. Jak ludzie radz sobie z zazdroci? White i Mullen (1989) przekonuj, e stosuj zwykle jedn z nastpujcych omiu strategii: 1, Polepszenie sianu aktualnego zwizku, tak aby sta si on dla partnera bardziej atrakcyjny ni zwizek alternatywny. Droga do tego celu wiedzie poprzez obnienie strat partnera lub podwyszenie jego zyskw (na przykad prba podniesienia wasnej atrakcyjnoci, zwikszenie wasnego udziau w obowizkach domowych, udzielanie partnerowi wikszego wsparcia). 2, Ingerencja w alternatywny zwizek partnera, tak aby sta si dla mniej atrakcyjny od zwizku pierwotnego. Droga do tego celu wiedzie przez podwyszenie kosztw, a obnienie zyskw partnera wynikajcych z tego alternatywnego zwizku (na przykad ostrzeganie rywala przed wadami partnera, atakowanie partnera lub rywala, wprowadzanie partnera w poczucie winy).

144

PSYCHOLOGIA MIOCI

3. danie od partnera wikszego zaangaowania i budowanie barier utrudniajcych partnerowi opuszczenie zwizku (na przykad celowe zajcie w ci bez informowania o tym partnera, groenie, e samemu opuci si zwizek pierwotny, nakanianie przyjaci partnera, by do przemwili"). 4. Dewaluacja partnera i/lub rywala. Celem dewaluacji partnera (na przykad uwiadomienia sobie, e nie jest tak inteligentny czy atrakcyjny, jak si mylao) jest pomniejszenie dolegliwoci na wypadek rozpadu pierwotnego zwizku bd te zdyskredytowanie partnera jako rda wiarygodnych, a przy tym niepochlebnych informacji na nasz wasny temat. Celem dewaluacji rywala jest oczywicie zyskanie poczucia, e jestemy od niego lepsi. 5. Poszukiwanie alternatyw nie tylko w sensie wasnego alternatywnego zwizku z innym partnerem, ale take w sensie prb znalezienia dowolnych innych dowodw wartoci wasnej osoby (silniejsze skoncentrowanie si na dzieciach, pracy, przyjani z innymi, podjcie jakiej nowej, cenionej aktywnoci). 6. Zaprzeczanie/unikanie problemu. Idzie tu o zaprzeczanie przed samym sob, e problem istnieje, angaowanie si w - zwykle niezbyt wymylne - dziaania, ktre odwracaj uwag od problemu i przynosz emocjonaln ulg (alkohol, rnego rodzaju prby przekonywania siebie, e nie ma czym si niepokoi), obronne koncentrowanie si na pracy. 7. Przedefiniowanie istoty pierwotnego zwizku (na przykad wniosek, e opiera si on nie na ulotnej namitnoci, lecz na wzajemnym wspieraniu si i pomocy), zmiana interpretacji dziaa partnera (Nic chodzi mu o nic powanego, tylko o seks"), wreszcie zmiana sposobu pojmowania wasnej osoby i wasnej roli w zwizku bd w yciu w ogle (przedefiniowanie wasnych wartoci, prba zmiany siebie, zdobycia nowych umiejtnoci, na przykad przez czytanie odpowiednich ksiek czy uczestnictwo w treningach wraliwoci). Wszystkie te zabiegi mylowe maj na celu albo przygotowanie si do nowych dziaa, albo zmian sposobu mylenia, tak aby stao si moliwe zaplanowanie nowych sposobw radzenia sobie z problemem. 8. Poszukiwanie wsparcia lub odreagowanie ma na celu poradzenie sobie z negatywnymi emocjami i ulenie sobie przez ich swobodne wyrzucenie z siebie w warunkach, gdzie nie grozi

ZWIZEK KOMPLETNY

145

to pogorszeniem sytuacji. A wic wyalenie si czy wywciekanie" w obecnoci kogo zaprzyjanionego, dostarczajcego nam uczuciowego wsparcia. Niektre sposoby radzenia sobie z zazdroci s wic prb uzyskania jedynie doranej ulgi, bez zmiany sytuacji wywoujcej negatywne emocje (zaprzeczanie/unikanie, odreagowanie). Inne maj na celu zmian sytuacji, a wic usunicie rzeczywistych rde problemw i emocji (polepszanie wasnego zwizku, pogarszanie alternatywnego zwizku partnera). Inne wreszcie stanowi mieszank obu tych tendencji (przedefiniowywanic, poszukiwanie alternatyw). Prby radzenia sobie wycznie z dokucz!iwoci wasnych emocji bez wpywania na ich przyczyny s oczywicie polityk krtkowzroczn, ktra iatwo moe doprowadzi do pogorszenia si jakoci zwizku i jego rozpadu. Prby rzeczywistej zmiany sytuacji daj<! wiksze szans powodzenia, cho go nie zapewniaj. Tak czy owak, sposb, w jaki ludzie reaguj na zazdro wasn czy partnera, okazuje si czsto niewystarczajcy, to znaczy nie likwiduje problemu. Co zatem ludzie powinni robi, aby zazdro przestaa ich gnbi? To, co pisz psychologowie zajmujcy si terapi zazdroci (Clanton i Smith, 1977; Hatfield i Walster, 1981; White i Mullen, 1989), sprowadza si z grubsza do przynajmniej dwch krokw. Krok pierwszy: rozpoznanie stanu rzeczy, to znaczy zarwno tego, jak zazdro jest przeywana, jak i tego, co waciwie j wywouje. Zazdro jest blem, ktry moemy przeywa na wiele rnych sposobw - towarzyszy jej moe gniew, strach, nienawi, depresja i poczucie beznadziejnoci, bezsilno, poczucie miesznoci, wstrt do siebie lub partnera, wstyd, poczucie winy itd. Punktem wyjcia do racjonalnej prby poradzenia sobie z zazdroci jest rozpoznanie, ktre z tych uczu sami przeywamy i w jakich sytuacjach. Prawie na pewno s to nie tylko sytuacje rzeczywistej zdrady bd nawet jej zapowiedzi. Bardzo czsto zazdro pojawia si nawet wtedy, kiedy doskonale wiemy, e partner wcale nie ma ochoty popdzi do ka z rywalk, a nawet gdyby tak byo, to i tak by tego nie zrobi. Jak pisze jeden z terapeutw (w: Clanton i Smith, 1977, s. 194), brak takiego realnego zagroenia nie przeszkadza poczu ukucia zazdroci", jeeli: - czujemy, e przestalimy by najwaniejsi (bd przestalimy na partnera zasugiwa) i w dodatku wszyscy o tym wiedz,

146

PSYCHOLOGIA MIOCI

- czujemy, e nie jestemy w stanie przewidzie dalszego zachowania partnera, - czujemy si bezsilni, poniewa stracilimy kontrol nad zachowaniem partnera bd wasnym, - czujemy utrat prywatnoci, wycznego dostpu do partnera, czy terytorium uprzednio zawarowanego tylko dia nas, - czujemy, e partner nie zaspokaja naszych potrzeb (emocjonalnych, seksualnych, intelektualnych), - czujemy, e partner nic spdza z nami tyle czasu, ile bymy chcieli. Poza tym warto pamita, e zazdro jest stosunkowo czsto wzbudzana nie tyle zachowaniami partnera, ile raczej potencjalnych czy domniemanych rywalek (rywali). Kiedy m po raz czwarty opowiada, jak to zatrzasny mu si drzwi, gdy w samych slipach wystawia wieczorem butelk na mleko, a dwudziestoletnia blondynka zamiewa si z tego powodu pen piersi (zupenie jak jego wasna ona, kiedy to syszaa pierwsze dwa razy), przyczyn zazdroci s dwiki wydawane raczej przez blondynk ni przez ma (te ostatnie wywouj raczej ziewanie). Na pewno robi on co takiego, e wzbudza to zainteresowanie pci przeciwnej i nierzadko wanie w tym celu to robi. Ale czy na pewno chcemy, eby ju niczyjego zainteresowania nie wzbudza? Pomocne jest take zorientowanie si, jakie konkretnie zdarzenia prowadz do pojawiania si tych uczu. Niewykluczone, e partner wcale ich tak nie interpretuje i by moe wcale nie ma powodu, by bardziej wierzy w interpretacj wasn ni w interpretacj partnera. Co wicej, partner moe sobie nie zdawa sprawy z tego, ktre jego dziaania budz w nas zazdro. Dziki rozmowie moe si przekona, co czyni (i przesta), albo my sami moemy si przekona o tym, co czynimy (i przesta). Krok drugi: spojrzenie z perspektywy. Rozmowy tego rodzaju nie musz doprowadzi do opanowania problemu zazdroci, jednake zapoznanie si z punktem widzenia partnera pomaga nabra pewnego dystansu do wasnych uczu, spojrze na nie z pewnej perspektywy. Okaza si moe, e rzeczywist przyczyn zazdroci jest nie zachowanie partnera, lecz nasze wasne poczucie niskiej wartoci w zwizku z brakiem sukcesw zawodowych, niebezpiecznym przybieraniem centymetrw w pasie, bd pozostawaniem od

ZWIZEK KOMPLETNY

147

trzech lat w domu, by wychowa dziecko. Okaza si musi, jak destruktywne s ograniczenia nakadane na dziaania partnera przez nasz zazdro, jak wiele wanych dziaa czy uczu nasza zazdro mu blokuje. Ona nie moe si elegancko ubra czy naoy makijau i poczu si jak kobieta godna podania. On nie moe pojecha na konferencj tylko dlatego, e organizatorzy nie pomyleli 0 zorganizowaniu dwch odrbnych -jednej dla mczyzn, drugiej dla kobiet. Taka rozmowa z partnerem moe doprowadzi nas do pyta, czy rzeczywicie chcemy, aby robi on moliwie mao interesujcych go rzeczy, czy rzeczywicie chcemy, eby sta si moliwie mao interesujcy dla pci przeciwnej (a wic w kocu i dla nas samych)? Jeeli nasz partner jest rzeczywicie skonny do pomocy w rozwizywaniu problemu, dobrym zabiegiem jest/zamiana r( i odegranie sceny zazdroci, podczas ktrej rola partnera z"azdrosnego odgrywana jest przez tego, ktry zwykle jest atakowany, natomiast rola partnera bronicego si i uspokajajcego pozostaje temu, ktry zwykle jest zazdrosny i atakuje. Tego rodzaju zabieg wymaga jednak duego wysiku emocjonalnego i przeamania oporw przed porzuceniem choby na chwil swoich wasnych jedynie susznych" pogldw oraz przyjciem irracjonalnych" pogldw partnera. Dlatego te ju na wstpie propozycja taka czsto spotyka si z odrzuceniem, jako zabawa niepowana i gupia. Prba odtworzenia toku rozumowania partnera i wynajdywania argumentw z jego perspektywy pozwala t perspektyw (i partnera) lepiej zrozumie. Przede wszystkim za pozwala zrozumie prost prawd, e nasza wasna perspektywa wcale nie jest jedyn moliw w wikszoci sytuacji wzbudzajcych zazdro. Innym skutecznym zabiegiem moe byilodegranie scenki/nasilajcej konflikt do absurdalnych rozmiarw. Przykadem""moe by para w rednim wieku, ktra zgosia si do terapeuty z tego powodu, e m powica zbyt wiele uwagi trzem kotom odziedziczonym po poprzedniej, zmarej onie, co doprowadzao do pasji 1 zazdroci jego on obecn. Terapeuci (Im i in., 1983) zignorowali oczywisty fakt, e powicenie ma dla kotw stanowio wyraz kontynuacji jego przywizania do poprzedniej ony. Poradzili natomiast onie, aby... przestaa tolerowa tak bezsensowne i egoistyczne zachowanie ma i natychmiast wystpia o rozwd. Mowi udzielili podobnej rady. Kontrolowana przez terapeut kon-

148

PSYCHOLOGIA MIOCI

frontacja dwojga maonkw, z ktrych kade zgosio zamiar rozwiedzenia si z powodu kotw, okazaa si dla zainteresowanych absurdalna tak dalece, e sami znaleli kompromis rozwizujcy problem. Tego rodzaju terapia przez absurd" jest do niebezpieczna i moe odbywa si jedynie pod kontrol dowiadczonego terapeuty. Istniej jednak i prostsze moliwoci autoterapii. Albert Eflis, twrca tzw. terapii racjonalno-emotywnej, twierdzi, e zazdro wynika nie tylko z dziaa partnera, ale przede wszystkim z wasnych irracjonalnych przekona przyjmujcych tak mniej wicej posta: Czy to nie okropne, e ona (czy on) interesuje si kim innym? Nic mog tego wytrzyma! Jakim musz by gupcem i niedojd, skoro pozwalam jej (czy jemu) na tak gbokie angaowanie si gdzie indziej! No, i jak ten niewdziczny potwr moe mi co takiego robi!" To, co Ellis proponuje, to po prostu przemylenie tych kolejnych irracjonalnych wykrzyknikw. Czy to rzeczywicie jest okropne, e partner interesuje si take kim innym? Czy na pewno chc, eby interesowa si tylko mn? Co waciwie by z tego wyniko i czy na pewno by mi si to podobao? A czy mnie samej nie zdarza si interesowa take kim innym? Czy u mnie te zasuguje to tylko na potpienie? No i poza tym, czy naprawd nie mog wytrzyma jego zainteresowania kim innym? Nie mog czy nie chc? Waciwie dlaczego nie chc tego wytrzymywa? I tak dalej. Propozycja takich rozmyla moe budzi opr, jako sprzecznych z istot mioci, nic poddajcej si przecie przyziemnemu rozsdkowi. No c, odpowiedzie mona, e lepiej jest myle wtedy, kiedy jeszcze jest o czym myle, kiedy moe to jeszcze co zmieni... Udzielenie sobie odpowiedzi na takie pytania, rozmowa czy zamiana rl z partnerem na pewno nie wyeliminuj zazdroci z naszego zwizku. Ale cakowite usunicie zazdroci wcale nie jest konieczne (dla wielu osb mogoby to by nawet smutne). Chodzi jedynie o to, aby sprowadzi j do rozmiarw, z ktrymi mona sobie poradzi, oraz wynegocjowa z samym sob i z partnerem tak posta wzajemnych kontaktw, ktra minimalizuje szans pojawiania si zazdroci, a przynajmniej jej szans na zniszczenie naszego zwizku. Problem z zazdroci polega bowiem nie na tym, eby jej nic byo, lecz na tym, abymy to my nad ni panowali, nie za ona nad nami.

ROZDZIA

Zwizek przyjacielski
Ponura krzywa satysfakcji Puapki intymnoci - anioem by, czyli puapka dobroczynnoci - szczcia si wyrzec, czyli puapka obowizku - wity spokj, czyli puapka bezkonfiiktowoci - niezhmno zasad, czyli puapka sprawiedliwoci Reakcje na niezadowolenie - dialog - lojalno - zaniedbanie - wyjcie Od czego zaley rodzaj reakcji? - msko-kobieco - samoocena - stan zwizku

Partnerzy staego zwizku musz - podobnie jak kada grupa spoeczna - radzi sobie z dwoma typami problemw. Po pierwsze, z zadaniami wynikajcymi z tego, co si dzieje poza sam par wychowanie dzieci, zwizanie koca z kocem, dorobienie si itd. Po drugie, z wewntrznym morale swego zwizku, z utrzymaniem wzajemnej atrakcyjnoci, bliskoci, zaufania i innych pozytywnych uczu. Wiele bada wykazuje, e poziom satysfakcji z maestwa pozostaje w nikym stopniu uzaleniony od sprawnoci, z jak maonkowie radz sobie z zadaniami zewntrznymi (Brichler i in., 1975; Gottman, 1979; Levinger, 1964). Decydujce znaczenie ma natomiast utrzymanie wewntrznej spjnoci pary, wyksztacenie

150

PSYCHOLOGIA MIOCI

i utrzymanie wzorca wymiany pozytywnych i wzajemnie wspierajcych zachowa, unikanie wymiany negatywnych postpkw i uczu. Krtko mwic - utrzymanie satysfakcjonujcego poziomu intymnoci.

Ponura krzywa satysfakcji


Poziom satysfakcji z maestwa niewtpliwie by i jest najpopularniejszym tematem bada nad maestwem - dotycz go dosownie setki bada psychologicznych i socjologicznych. W wikszoci z nich udao si wykry takie czy inne czynniki, ktre dodatnio lub ujemnie koreluj z poziomem satysfakcji z maestwa. Niewiele z tych zalenoci powtrzonych zostaje przez innych badaczy, co wynika std, e wikszo tych bada prowadzona jest na prbkach niewielkich, atwych do zbadania, lecz czsto nietypowych (na przykad osoby zwracajce si o pomoc w rozwizaniu problemw maeskich, rnego rodzaju pacjenci) i z reguy pozbawionych waloru reprezentatywnoci dla badanych populacji (co z kolei wymaga znacznych nakadw finansowych). Niemniej jednak z tej gmatwaniny sprzecznych i trudnych do powtrzenia wynikw wyaniaj si pewne fragmenty ukadajce si w do jasny obraz tego, co dzieje si z satysfakcj partnerw z ich zwizku w miar jego trwania. Co najmniej kilkanacie bada - w tym take badania na wielkich prbach reprezentatywnych dla dorosych populacji rnych krajw - pokazuje krzywoliniowy zwizek midzy etapem cykiu yciowego", na jakim znajduje si rodzina (jeszcze bezdzietno, pierwsze dziecko i ewentualnie nastpne, kolejne fazy dorastania dzieci, opuszczenie domu przez dzieci), a satysfakcj maonkw z ich zwizku (Ade-Rider i Brubaker, 1983; Argyle, 1987; Glenn, 1990). Oznacza to, jak ilustruje rysunek 11., e pocztkowo satysfakcja z maestwa silnie spada, osigajc najniszy poziom w momencie dorastania dzieci, by potem ponownie wzrosn, cho zwykle do poziomu niszego ni pocztkowy. Z uwagi na wspwystpowanie satysfakcji z nieobecnoci dzieci pocztkowy spadek satysfakcji z maestwa przypisywano gwnie pojawieniu si dzieci. Ich posiadanie wie si z licznymi

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

151

Rysunek 11. Poziom satysfakcji z maestwa w rnych fazach yciowego cyklu rodziny (dla trzech prbek amerykaskich i jednej brytyjskiej). rdo: Argyle i Martin (1991, s. 87). kosztami, nie tylko ekonomicznymi: spadek iloci czasu, jaki partnerzy maj dla siebie nawzajem i kady dla siebie z osobna, dotkliwy wzrost liczby obowizkw, bezpowrotny zanik posiadania partnera tylko dla siebie, wtrcenie partnerw w tradycyjny, a niekoniecznie podany ukad rl z kobiet powicajc si domowi i mczyzn zajtym dziaalnoci zarobkow. Podobnie i pniejszy wzrost satysfakcji przypisywano opuszczeniu domu rodzinnego przez dzieci. Jednake nawet stae wspwystpowanie dowolnych zjawisk wcale nie musi oznacza, e jedno z nich jest przyczyn drugiego (na przykad na wsi jest wicej bocianw ni w miecie, co jeszcze nie dowodzi, e to wanie jest przyczyn wikszej dziet-

152

PSYCHOLOGIA MIOCI

noci rodzin wiejskich). Wikszo rodzicw deklaruje, e dzieci stanowi ogromne rdo radoci, a niektrzy skonni s nawet uwaa, i jest to jedyny powd do satysfakcji z ycia rodzinnego. Co waniejsze, nowsze badania, w ktrych mierzono zmiany satysfakcji rwnie u maestw bezdzietnych, pokazuj takie samo tempo pocztkowego spadku satysfakcji u par zarwno majcych, jak i nie majcych dzieci (McHaie i Huston, 1985; Whitc i Booth, 1985). Mimo stosunkowo duej powtarzalnoci i wyrazistoci wzorzec zmian satysfakcji z maestwa przedstawiony na rysunku 11. jest mylcy, przynajmniej w czci dotyczcej pniejszego wzrostu satysfakcji. Po pierwsze, wikszo wynikw pochodzi z bada poprzecznych", porwnujcych rne maestwa znajdujce si w momencie badania w rnych fazach ycia rodzinnego (a nie wci te same maestwa w rnych momentach). Prawdopodobiestwo rozwodu jest bardzo silnie uzalenione od satysfakcji z maestwa, a procent rozwodzcych si maestw w badanych populacjach (najczciej amerykaskich) jest bardzo znaczny (obecnie wicej ni jedna trzecia maesrw amerykaskich rozpada si i tendencja ta stale ronie - Raschke, 1987). W konsekwencji dugotrwae maestwa, do jakich dociera si w badaniach poprzecznych, s mocno przesiane. S to po prostu maestwa najszczliwsze, a spora cz zwizkw najmniej szczliwych w ogle przestaa ju istnie, co sztucznie zawya rednie oceny satysfakcji w porwnaniu z maestwami modszymi, jako e wrd nich s jeszcze i te niezadowolone, ktre w przyszoci si rozpadn. Po drugie, maestwa dugotrwae to maestwa osb starszych, tj. wczeniej urodzonych, a wic z reguy bardziej przywizanych do tradycyjnych wartoci (w tym i nienaruszalnoci stanu maeskiego). To rwnie przyczynia si do wzgldnego zawyenia ocen satysfakcji u maestw starych". Podobnych wtpliwoci interpretacyjnych nie budzi natomiast faza pocztkowego spadku satysfakcji. Stwierdza si j bardzo czsto take w badaniach nie wykazujcych pniejszej fazy wzrostu i, co waniejsze, take w badaniach podunych", prowadzonych na tych samych parach w rnych okresach ich ycia. Badania takie wykazuj spadek satysfakcji z maestwa ju w cigu pierwszego

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

153

roku jego trwania (Huston i in 1986). Spadek oceniany zarwno za pomoc subiektywnych ocen, jak i procentu nadal trwajcych zwizkw w obrbie tej samej, coraz starszej grupy wiekowej jest wyrany co najmniej w cigu pierwszych dziesiciu, a prawdopodobnie i dwudziestu piciu lat (Glenn, 1989). Dotychczasowe badania nie pozwalaj jednoznacznie orzec, czy pniejsze wznoszenie si krzywej satysfakcji z maestwa jest wycznie sztucznym produktem metody, czy jest zjawiskiem rzeczywistym (cho o mniejszym nateniu, ni to sugeruje rysunek 11.), czy te ma miejsce jedynie w odniesieniu do niektrych par, na przykad tych, ktre potrafiy prze definiowa znaczenie mioci i wasnego zwizku z opartego na namitnoci na taki, ktry budowany jest gwnie na bazie przyjani partnerw. Ta ostatnia moliwo wydaje si bardziej atrakcyjna i potwierdzana jest wynikami bada, w ktrych wykrywa si do nieliczn grup maestw totalnych", zachowujcych witalno po dziesiciu i wicej latach (Cuber i Haroff, 1965). Moliwo taka jest najwyraniej krzepica i uwzgldnia potoczn obserwacj, e istniej jednak pary zachowujce do koca ycia silny i szczliwy zwizek uczuciowy. Warto jednak pamita, e nawet takie nieliczne obserwacje nie przecz realnoci oglnych, statystycznych trendw omawianych w tej pracy. Najbliej trzymajcy si faktw wniosek jest wic taki, e w znacznej wikszoci staych zwizkw wystpuje systematyczny i rozoony na wiele lat spadek satysfakcji z tyche zwizkw. Oznacza to postpujcy spadek poziomu intymnoci, jaka czy partnerw, zwaywszy, e namitno spada i wczeniej, i w szybszym tempie. W pierwszym rozdziale tej ksiki intymno charakteryzowana bya jako ten skadnik mioci, ktry czciowo poddaje si wiadomej kontroli samych zainteresowanych, i niewtpliwie wikszo par stara si nie dopuci do jej spadku w swoim zwizku. Po pierwsze dlatego, e wysoki poziom intymnoci jest przyjemny dla samych zainteresowanych. Po drugie dlatego, e ludzie oczywicie zdaj sobie spraw z tego, i wzajemne wiadczenie sobie dobra, zaufanie, przywizanie i po prostu lubienie si z partnerem s niezbdne dla utrzymania zwizku, a zwizek swj utrzyma pragn (rozpad zwizku traktowany jest powszechnie jako zfo moralne i klska zainteresowanych). Jednak pomimo usiowa wikszoci par nie udaje si utrzyma zadowalajcego poziomu intym-

154

PSYCHOLOGIA MIOCI

noci, cho moliwe, e udaje si tego dokona pewnej szczliwej mniejszoci. Ta bezskuteczno wynika moe albo z tego, e ludzie staraj si za sabo, albo nie wiedz, jak to zrobi. Kilkakrotnie ju wskazywanym powodem, dla ktrego ludziom zdarza si stara o utrzymanie intymnoci sabiej, ni by mogli, jest mit mioci romantycznej, goszcy, e wiadome oddziaywania na mio sprzeczne s z sam istot tego uczucia, ktre powinno dzia si samo. Jednak problemy wikszoci par rozpoczynaj si zapewne nie od braku chci, lecz od braku umiejtnoci ich zrealizowania, a spadek intensywnoci stara jest wtrnym efektem ich nieskutecznoci. Wiele przyczyn spadku intymnoci ma oczywisty charakter. Nieodpowiedzialno, egoizm, nieustanna ch postawienia na swoim, zdrada czy agresywno, cikie warunki materialne, utrata swobody wyboru (niemono robienia tego, co by si chciao, a konieczno robienia tego, czego robi si nie chce), zmczenie. Wszystkie te powody zaniku ciepych uczu dla partnera s wystarczajco dotkliwe, by kady bez trudu je zauway i prbowa z lepszym lub gorszym skutkiem z nimi walczy. Nieco mniej oczywistym, a przez to bardziej niebezpiecznym problemem jest nuda. Jak przekonuje pewien dowiadczony psycholog terapeuta: Znudzenie jest zapewne najpowszechniejszym wsplnym mianownikiem wszystkich problemw maeskich. Nie zawsze jest jako takie rozpoznawane, poniewa do czasu, gdy problemy w peni si objawiaj, ich przyczyna - znudzenie - dawno ju zostaa zapomniana... Znudzone dzieci staj si poirytowane, namolne, ktliwe, niezadowolone, niegrzeczne, bezproduktywne, nie zainteresowane, nierozwane, lekkomylne, skonne do robienia tego, czego robi nie powinny - i oglnie mwic - nie do zniesienia. Kiedy doroli si nudz, skonni s do tego samego, tyle e na wiksz skal" (Venditti, 1980, s. 65). Kady czowiek ma pewien optymalny dla siebie poziom stymulacji (ilo zewntrznych bodcw, ktr dobrze znosi) i cho ludzie mocno si midzy sob rni co do tego, jaka ilo zewntrznej stymulacji najbardziej im odpowiada, wszyscy le znosz jej niedobr. W pocztkowych swoich fazach zwizek miosny jest niewtpliwie ogromnym rdem stymulacji. Ekscytujce jest blisze poznawanie innego czowieka, ekscytujcy jest seks, ekscytujce

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

155

jest robienie nowych rzeczy wsplnie z innym czowiekiem. Wraz z upywem czasu dua cz tej ekscytacji bezpowrotnie znika. Po kilku latach partner oczywicie przestaje by nowym czowiekiem znamy na pami jego dziecistwo i wszystkie niegdy tak zabawne anegdoty, pogldy i upodobania, a przede wszystkim wiemy, co sdzi on o nas samych. Po latach poycia mniej ekscytujcy staje si te seks - rne sondae zgodnie wskazuj, e ogromna wikszo maestw uprawia go w miar trwania zwizku coraz rzadziej. Podobna zaleno stwierdzana jest u wielu gatunkw zwierzt. Dugo przebywajce ze sob osobniki przeciwnych pci trac dla siebie wzajemne zainteresowanie. Jest to szczeglnym przejawem powszechnie wystpujcej tzw. habituacji - utraty zainteresowania dla obiektw, ktre straciy walor nowoci. Jeeli umieci szczury w tej samej klatce, to oddaj si aktywnoci seksualnej a do wyczerpania samca (ktry dopiero po 10-15 dniach odzyskuje zdolno do kopulowania z normaln dla siebie czstoci). W istocie jest to jednak wybircza utrata zainteresowania seksualnego, raczej znudzenie ni wyczerpanie. Kiedy bowiem po osigniciu tego stadium podstawi samcowi now partnerk, nie ma on adnych kopotw z ponown kopulacj, a jeli podmiany te bd kontynowane, szczur dochodzi do stadium wyczerpania (tym razem nieodwoalnego) po trzykrotnie wikszej liczbie ejakulacji ni z jedn tylko partnerk (Bermant, 1967). Zjawisko to znane jest pod nazw efektu Coolidge'a, nazwa za wywodzi si nie od nazwiska jego odkrywcy, lecz prezydenta Stanw Zjednoczonych o tym nazwisku. Mia on wraz z maonk odwiedzi wzorcow ferm drobiu. Z jakiego powodu pastwo Coolidge byli oprowadzani po fermie oddzielnie, cho obojgu pokazywano pewnego wzorcowego koguta, dzielnie sobie poczynajcego z kurami na podwrku. Oprowadzana jako pierwsza Pani Prezydentowa, podziwiajc osignicia koguta zapytaa, jak czsto on tak potrafi i uzyskaa odpowied, e do kilkunastu razy dziennie. Prosz o tym powiedzie Panu Prezydentowi" - zadaa Prezydentowa. Nieco pniej Prezydent podziwiajc los rzeczonego koguta zapyta, ile nowych kur on poznaje, i uzyska odpowied, e do kilkunastu dziennie. Prosz o tym powiedzie Pani Prezydentowej" - zada! Prezydent. Nuda jest przeciwnikiem, z ktrym rwnie trudno walczy, jak z mg - wida, e jest, nie wida, skd napywa, i najwyraniej nie

156

PSYCHOLOGIA MIOCI

sposb tego napywu powstrzyma. Jedno jest pewne: mg mona przeczeka, nudy za nie - z przecierania oczu i przeczekiwania zrobi si jej moe tylko wicej. Pewne nadzieje budzi tu trzecie rdo ekscytacji, jakim jest robienie nowych rzeczy wsplnie z partnerem. Potencjalnie rzecz biorc, jest to rdo stymulacji, ktre - w przeciwiestwie do poprzednich - nie musi wygasn i nad ktrym partnerzy mog dowolnie zapanowa. Paradoksalnie, najczciej partnerzy jednak tak ukadaj swoje ycie, e niezmiennie i cigle wykonuj wspinie te same czynnoci, ktre nie do, e od pocztku trudno uzna za podniecajce, to jeszcze caymi latami nie ulegaj znaczcym zmianom. Prace domowe, ogldanie telewizji, zakupy, codzienna opieka nad dziemi i ogrdkiem dziakowym wypeniaj wraz z posikami zapewne ponad 90% wsplnie spdzanego czasu. Prawdopodobnie wiele par wykonuje wsplnie tylko takie rutynowe dziaania, dobrowolnie pozbawiajc si w ten sposb jedynego prawdziwie niewyczerpanego rda stymulacji w zwizku dwojga ludzi.

Puapki intymnoci
Ostatnim wreszcie powodem, a raczej ca grup powodw, dla ktrych intymno moe w staym zwizku dwojga ludzi zanika, jest co, co nazw puapkami intymnoci. S to nie zamierzone, a czsto sprzeczne z naszymi zamierzeniami konsekwencje naszych dziaa wynikajcych z rzeczywistej troski o dobro naszego zwizku z innym czowiekiem - majcych na celu czynienie dobra, spenianie obowizkw, unikanie konfliktw i osignicie jake podanej sprawiedliwoci. Anioem by, czyli puapka dobroczynnoci Wszystko wskazuje na to, e podstawowym warunkiem utrzymania przyjacielskiego zwizku partnerw jest wzajemne i stae wywiadczanie sobie dobra, a wic dawanie sobie nagrd (rozumianych szeroko, jako wszelkie pozytywne doznania). Jednake stae otrzymywanie nagrd od partnera nieuchronnie prowadzi do spadku ich subiektywnie odczuwanej wartoci. Liczne badania zarwno na ludziach, jak i na zwierztach wykazuj bowiem, e sam

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

157

wzrost czstoci wystpowania dowolnej nagrody owocuje spadkiem jej wartoci dla nagradzanego. Ponadto stale otrzymywanie nagrd prowadzi do wzrostu oczekiwania, e bd one otrzymywane i w przyszoci, co tym bardziej obnia ich warto, jako czego oczywistego. Stale nagradzanie podwysza natomiast potencjaln dokuczliwo wszelkich negatywnych zachowa partnera, jako nieoczekiwanych ze strony kochajcego przecie czowieka (Aronson, 1970). Jeeli m stale komplementujcy urod swej maonki i przynoszcy jej od lat bukiety kwiatw (zamy, e tacy mowie te bywaj) uczyni to z niesabncym zapaem raz jeszcze, moe si atwo spotka co najwyej z ziewniciem. Jeeli jednak wyrazi si krytycznie o jej makijau czy nadwadze - jest stracony, podobnie jak i ona, kiedy pozwoli sobie zgosi wtpliwoci co do postpw jego kariery zawodowej, ktr uprzednio stale si zachwycaa. Sowem, w miar trwania udanego zwizku spada nasza zdolno do sprawiania partnerowi przyjemnoci, natomiast ronie nasza potencjalna zdolno do wyrzdzenia mu przykroci. Niebezpieczestwo std wynikajce jest tym wiksze, e nasza zdolno do nagradzania partnera moe okaza si w pewnym momencie znacznie mniejsza od przyjemnoci dostarczanych przez inne osoby, nasza zdolno za do wyrzdzenia mu przykroci - relatywnie wiksza. Komplement obcego czowieka, ktry cokolwiek bez powodu i nieoczekiwanie (a wic szczerze i spontanicznie) zachwyca si nawet niewanym szczegem, sprawi moe partnerowi (bd nam samym) przyjemno nieproporcjonalnie wielk i niebezpieczn dla staego zwizku. W ten sposb wyjani mona wiele przypadkw zdrady maeskiej, szczeglnie takich, ktrym otoczenie pary nie moe si nadziwi, bo przecie ona jest i gupsza, i brzydsza od jego wasnej ony - po co wic on to robi?" Tego rodzaju procesy trudno, rzecz jasna, wykaza w badaniach rzeczywistych maestw w ich naturalnie odbywajcych si kontaktach. Oczekiwanie takich procesw stanowi jednak rozsdny wniosek z wielu rzetelnych wynikw badawczych. Na przykad wiele bada wykazao, e dzieci silniej zmieniaj swoje zachowanie pod wpywem aprobaty-dezaprobaty obcych ni swoich wasnych rodzicw (Shallenberger i Zigler, 1961; Stevenson i in., 1963). Trudno to wyjani bez zaoenia, e czsta aprobata ludzi bliskich najwyraniej traci na wartoci. Najbardziej bezporednim potwierdzeniem

158

PSYCHOLOGIA MIOCI

tych idei jest teoria strat i zyskw w ocenianiu, sformuowana przez Eliiota Aronsona (1970). Zakada ona, e warunki utraty czego dobrego s bardziej dotkliwe od warunkw stale negatywnych. Jeeli kto pocztkowo dobrze si o nas wyraa, lecz potem zmieni swoje oceny na negatywne, bdziemy czuli si bardziej pokrzywdzeni i bardziej bdziemy nic lubi tej osoby ni kogo, kto ju od pocztku wyraa si o nas jedynie negatywnie. I podobnie dla ocen pozytywnych - warunki zysku s przyjemniejsze od warunkw stale pozytywnych. Celem sprawdzenia tych przewidywa zaaranowano sytuacj, w ktrej waciwa osoba badana miaa okazj siedmiokrotnie wysucha opinii na swj wasny temat wypowiadanych przez inn osob, ktra w rzeczywistoci bya podstawion przez badaczy (Aronsona i Lindera, 1965) wsppracowniczk i zachowywaa si w zaprogramowany przez nich sposb. W warunkach stale negatywnych wszystkie wypowiadane przez ni opinie byy niepochlebne dla badanej (a to, e jest ona nudna, pospolita, a to, e mao inteligentna i zapewne nie ma zbyt wielu przyjaci, itd.). W warunkach straty opinie wypowiadane przy pierwszych trzech okazjach byy pozytywne, przy okazji czwartej zaczynay si zmienia na negatywne i potem a do koca byy niepochlebne. W warunkach stale pozytywnych wszystkie opinie wsppracowniczki byy pochlebne dla badanej, wreszcie w warunkach zysku byy one pocztkowo negatywne, potem za pozytywne. Na zakoczenie eksperymentu proszono badan o wskazanie, jak dalece ona sama lubia, bd nie, swoj partnerk (tj. wsppracowniczk badaczy). Mimo e w warunkach stale negatywnych badane wysuchiway na swj wasny temat ogem a 24 niepochlebnych stwierdze (i 0 stwierdze pochlebnych), ich antypatia do wsppracowniczki bya mniejsza ni w warunkach straty (gdzie wysuchiway tylko 8 stwierdze niepochlebnych i 14 stwierdze pochlebnych). Natomiast mimo e w warunkach stale pozytywnych wysuchiway a 28 pochlebnych stwierdze pod swoim adresem (i 0 niepochlebnych), bardziej lubiy wsppracowniczk z warunkw zysku, gdzie wysuchay od niej tylko 14 stwierdze pochlebnych (i 8 niepochlebnych). Silniejsze oddziaywanie zysku ni warunkw stale pozytywnych i strat ni warunkw stale negatywnych moe mie wiele rnych przyczyn. Jedn z nich moe by spostrzeganie osoby wyraajcej si o nas w sposb stale niepochlebny jako negatywnie

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

159

uprzedzonego malkontenta (Jej si chyba w ogle nikt nie podoba - a wic to jej problem, a nie mj"), osoby za, ktra stale prawi komplementy - jako dobrodusznego optymisty widzcego wszdzie same pozytywy. Trudniej si przej przyganami malkontenta (i pochwaami niezomnego optymisty) ni przyganami kogo, kto najwyraniej nie jest uprzedzony do nas czy wiata. Inna przyczyna tkwi moe w zasadzie kontrastu. Oceny niepochlebne mog si wydawa bardziej negatywne po uprzednich ocenach raczej pozytywnych ni negatywnych, podobnie jak Warszawa mniej si wyda europejsk stolic po pobycie w Paryu ni po wizycie w Tiranie (a to samo odnosi si moe do ocen pochlebnych na tle uprzednich ocen negatywnych). Trzecia wreszcie przyczyna tkwi moe w emocjach. Jeeli jestemy pocztkowo oceniani negatywnie, dowiadczamy w zwizku z tym rnych nieprzyjemnych emocji, jak gniew, poczucie krzywdy czy niepokj. Pojawiajce si potem oceny pozytywne s oczywicie przyjemne same przez si, a w dodatku nios take ukojenie wynikajce z usunicia tych pocztkowych emocji negatywnych. Kiedy jednak jestemy ju od pocztku oceniani pozytywnie, otrzymywane pochway nie daj tej dodatkowej przyjemnoci, jak niesie usunicie pocztkowo negatywnych emocji. Podobnie w sytuacji straty otrzymywane w pniejszej fazie przygany s nie tylko nieprzyjemne same przez si, ale nios rwnie dodatkowy koszt zwizany z likwidacj przyjemnych uczu wywoanych pocztkowymi ocenami pozytywnymi. Rne badania sugeruj, e kady z tych trzech czynnikw decydowa moe o ludzkich uczuciach i sdach, cho na podstawie istniejcych dotd danych nie sposb rozstrzygn, ktry z nich wywouje omwione zjawisko straty i zysku. W kadym razie wszystkie one pozwalaj oczekiwa wystpowania do smutnej prawidowoci polegajcej na tym, e atwiej zosta zranionym przez kogo, kto przedtem czyni nam jedynie dobro. Podobnie atwiej zosta nagrodzonym przez kogo, kto przedtem wyrzdza nam zo, cho niewielka to pociecha, poniewa dua jest szansa, e od osoby takiej uciekniemy, zanim zdy ona wreszcie zrobi co dobrego. Jednak nie wszyscy uciekamy. Typowym przykadem s tu ony alkoholikw, nie uciekajce zazwyczaj od swych mw i trwajce w nadziei, e ci ostatni w kocu zrobi owo co dobrego". Poniewa jednak tego nie robi (dalej pij), ich ony czsto traktuj nawet zupe-

160

PSYCHOLOGIA MIOCI

nie neutralne zachowania (na przykad ogldanie meczu zamiast upijania si) jako nagradzajce i przyjemne. Oglnie rzecz biorc, spadek wartoci nagrd w miar ich otrzymywania jest tym wyraniejszy, im bardziej systematycznie nagrody te byy uzyskiwane. Ma to pewn do nieoczekiwan konsekwencj polegajc na tym, e zachowanie nagradzane w przeszoci nieregularnie (to znaczy rzadko i tylko po niektrych przypadkach jego wystpienia) duej si utrzymuje, nawet wobec cakowitego wycofania nagrd, ni zachowanie, ktre byo uprzednio nagradzane regularnie (po kadym jego wykonaniu). Godny gotb, wyuczony, e po kadym dziobniciu w okrelony punkt klatki otrzyma do zjedzenia jedno ziarno, szybko si tego oducza, gdy dziobanie owego punktu przestaje by nagradzane. Jeeli jednak wyuczy si uprzednio, e tylko jedno (nie wiadomo, ktre) dziobnicie na kilkadziesit bd kilkaset spotyka si z nagrod, potrafi dzioba w punkt tysice razy bez adnego skutku, a do cakowitego wyczerpania. Oczywicie ludzie rni si od gobi, ale oni rwnie maj skonno do wpadania w puapk bezskutecznego powtarzania czynnoci nagradzanych tak rzadko, e wysiek w nie wkadany jest zupenie niewspmierny do ewentualnych zyskw (zawzici gracze dziesitkami lat usiuj wygra w toto-lotka, a ony alkoholikw potrafi rwnie dugo prbowa naprawi swoje maestwa). Warunkiem niezbdnym do wpadnicia w puapk nieregularnych nagrd jest nieznajomo mechanizmu produkujcego nagrody i niemono zapanowania nad nim. W takiej sytuacji jest na przykad ona nieustannie prbujca ulepszy swoj kuchni (zamy, e s takie ony), eby tylko zdoby uznanie ma, ktry tylko z rzadka jej kuchni chwali (i to w dodatku tylko wtedy, gdy powiedzie mu si w pracy, co zdarza si nieczsto i zgoa niezalenie od kulinarnych wysikw ony). Puapka dobroczynnoci jest szczeglnie zdradliwa, poniewa szansa wpadnicia w ni tym bardziej ronie, im bardziej staramy si o dobro partnera. Zagaskiwanie kota na mier nie jest jednak najrozsdniejszym sposobem postpowania. Wydaje si, e otwarte wyraanie negatywnych emocji i ocen moe zdziaa wicej dobrego w oglnie pozytywnym zwizku ni stae ich tumienie i wypieranie si ich zarwno przed sob samym, jak i przed partnerem. Cho dobro jest dobre, a zo - ze, zwykle dobro bywa te nudne.

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

161

a zo interesujce. By moe jedynym czynnikiem zapewniajcym wartociowo tego, co dobre, jest istnienie za. Take w staym zwizku dwojga ludzi. Szczcia si wyrzec, czyli puapka obowizku
Dawniej rodzice rujnowali swoje relacje z wasnymi dziemi goszc, e mio jest obowizkiem; mowie i ony cigle jeszcze zbyt czsto rujnuj wzajemne swoje stosunki popeniajc ten sam bd. Mio nie moe by obowizkiem, poniewa nie podlega ona naszej woli.

Bertrand Russetl

Moe wic, miast ugania si za szczciem i przyjemnociami, ktre tak trudno zapewni na stae, lepiej zdefiniowa swj zwizek z partnerem jako przede wszystkim realizacj obowizku, nie za pogo za szczciem? W kocu tak wanie rad, czy wrcz nakaz moralny, syszymy czsto, szczeglnie ze strony tych, ktrzy sami szczcia nie osignli (a nawet nie prbowali). Zacytowany wyej Russeli upatruje zlo tego nakazu w niemonoci jego spenienia i w niezasuonym poczuciu winy nkajcym tych, ktrzy nakazu tego nie mog speni, a potraktowali go jako imperatyw moralny. Pewne prawidowoci psychologiczne sugeruj ponadto, e rozumienie mioci jako obowizku moe by zabiegiem nie tylko sprzecznym z istot mioci, ale take uczucie to umiercajcym. Dla rozwaenia tej sprawy przyjrzyjmy si wynikom kilku bada psychologicznych. W pierwszym z tych bada proszono przedszkolaki o uporzdkowanie szeregu zabawek od najbardziej do najmniej podanej, a nastpnie zabraniano im bawienia si jedn z atrakcyjnych zabawek (dla kadego dziecka bya to druga z najbardziej podanych przez nie zabawek dostarczanych mu przez badacza). Zakaz ten oboony zosta zagroeniem kar albo du, albo ma. W warunkach kary duej badacz mwi: Nie chc, aby si bawi t zabawk. Jeeli nie posuchasz, bardzo si rozgniewam. Pozabieram wszystkie swoje zabawki i pjd do domu". W warunkach kary maej za mwi: Nie chc, aby si bawi t zabawk. Jeeli nie posuchasz, bd zdenerwowany". Nastpnie zostawiano kade dziecko sam na sam z zabawkami, w nie zauwaony sposb obserwujc, co robi. Okazao si, e adne dziecko nic bawio si

162

PSYCHOLOGIA MIOCI

zakazan zabawk w kilkuminutowym okresie pokusy. Po zakoczeniu okresu pokusy ponownie proszono dzieci o uszeregowanie zabawek wedug stopnia ich atrakcyjnoci. Oczywicie po to, aby stwierdzi, czy zagroenie kar faktycznie obnia atrakcyjno zakazanej zabawki (takie obnienie atrakcyjnoci zakazanej czynnoci jest przecie gwnym powodem stosowania kar) i czy kary due s skuteczniejsze od kar maych (co jest powodem stosowania raczej duych ni maych kar).
Tabela 9. Nieoczekiwane skutki silnych kar: zmiany atrakcyjnoci zakazanej zabawki jako skutek wielkoci kary zagraajcej za bawienie si t zabawk. Liczby oznaczaj, ile dzieci ujawnio dan reakcj. rdo: Aronson i Carlsmith (1963). zagroenie maa kara dua kara brak zagroenia atrakcyjno zakazanej zabawki wiksza bez zmian mniejsza 4 10 8 14 0 8 7 0 4

Jak wida w tabeli 9., dla adnego z dzieci oczekujcych duej kary za bawienie si zakazan zabawk, zabawka ta nie staa si mniej atrakcyjna. Wrcz przeciwnie, wikszo przedszkolakw zacza jej poda bardziej ni przed zakazem. Mamy tu wic do czynienia raczej z podniesieniem uroku owocu zakazanego ni ze skutecznym oddziaywaniem (silnej) kary na upodobania dzieci. Jedynie w warunkach kary maej wicej byo dzieci, dla ktrych atrakcyjno zakazanej zabawki spada, ni tych, dla ktrych wzrosa. Inni badacze uzyskali podobne wyniki stwierdzajc, e spadek atrakcyjnoci zabawki sabo zakazanej ma charakter trway i przejawia si w rzeczywistym zachowaniu. Dzieci, ktrym groono kar sab, jeszcze po czterdziestu dniach (cho zakaz nie by ponawiany) mniej chtnie bawiy si zakazan zabawk ni dzieci, ktrym uprzednio zagroono kar siln (Freedman, 1965). Badania te jednoznacznie wskazuj na jednakowo krtkotrwaych efektw kary silnej i sabej. Jednake dugofalowe skutki kary maej s silniejsze ni skutki kary duej. Zreszt, te ostatnie

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

163

albo wcale nie wystpuj, albo s odwrotne w stosunku do zamierze karzcego. Dlaczego tak si dzieje? Najbardziej przekonywajce wyjanienie odwouje si do pojcia uzasadnienia zachowania. Ludzie, od przedszkolakw poczynajc, pragn zwykle myle o swoim wasnym zachowaniu jako 0 dziaaniach sensownie uzasadnionych - poszukuj wic powodw uzasadniajcych to, co robi. Uzasadnienia te z kolei dziel si z grubsza na zewntrzne i wewntrzne. Uzasadnienia zewntrzne oznaczaj te powody podejmowania dziaa, ktre tkwi w sytuacji czy te poza samym dziaaniem i przyjemnoci, jak realizacja tego dziaania niesie. Zewntrznym uzasadnieniem postpowania jest wic ch uniknicia kary, zyskania nagrody, spenienia cudzej proby itd. Uzasadnienia wewntrzne natomiast to przyjemno pynca z samej realizacji danej czynnoci, to nasze wasne, osobiste powody podejmowania dziaa, wywodzce si z naszych upodoba, uczu, a take z naszych wasnych przekona o tym, co suszne, a co nie. Ludzie s przy tym tak skonstruowani, e szukajc przyczyn wasnych dziaa (przynajmniej takich, ktre nie zostay przez nich samych zainicjowane i nie byy poprzedzone dugotrwaym procesem podejmowania decyzji), rozpoczynaj zwykle od poszukiwania przyczyn zewntrznych. Dopiero wtedy, kiedy ich nie znajduj, zwracaj si w kierunku ewentualnych wewntrznych powodw wasnego zachowania (chocia przy interpretacji cudzych zachowa kolejno jest zwykle odwrotna - poszukiwanie powodw zachowa rozpoczyna si od uzasadnie wewntrznych). Ponadto ludzie zwykle poszukuj nie wszystkich moliwych powodw wasnych dziaa, lecz takich, ktre s do uzasadnienia wasnego postpowania po prostu wystarczajce. Z reguy poprzestaj wic na jednym jego uzasadnieniu - nawet jeeli faktycznie dane dziaanie spowodowane byo wicej ni jedn przyczyn 1 zwykle jest to uzasadnienie zewntrzne. Uzbrojeni w t wiedz (znajdujc potwierdzenie w licznych badaniach - Nisbett i Ross, 1980), przyjrzyjmy si zachowaniu przedszkolakw zagroonych siln bd sab kar za bawienie si zakazan zabawk. Jedni i drudzy nie bawili si ni w pocztkowym okresie pokusy, co wymagao jakiego uzasadnienia (Dlaczego nie bawi si tym misiem, skoro mi si podoba?"). Oczywicie, dzieci zagroone siln kar atwo znajdoway tu zewntrzne uzasadnienie wanie w grobie kary (Nie bawi si, bo on si pogniewa i pozabiera

164

PSYCHOLOGIA MIOCI

wszystkie swoje zabawki"). Jednak dzieci zagroone kar sab nie znajdoway takiego natychmiastowego uzasadnienia - kara bya zbyt saba, aby rozsdnie i wystarczajco wytumaczy niebawienie si atrakcyjn zabawk. W tej sytuacji dzieci poszukiway innego powodu zaniechania zabawki i pod nieobecno uzasadnienia zewntrznego dochodziy do uzasadnienia wewntrznego, odwoujcego si do wasnych upodoba (Ja po prostu nie lubi tego misia a tak bardzo"). W rezultacie zakazana zabawka stawaa si mniej atrakcyjna. Co ciekawe, ta sama logika kae przewidywa, e uzyskiwanie zewntrznych nagrd za wykonywanie czynnoci, skdind lubianej i zgodnej z wasnymi pragnieniami, powinno prowadzi do spadku jej lubienia i zaniku pragnie lecych u jej podoa. Nagradzany czowiek zaczyna bowiem widzie wasne dziaania jako powodowane chci uzyskania nagrody, nie za chci wykonywania samej czynnoci. Jest to zgodne z zasad, e uzasadniajc wasne zachowania zwracamy si pocztkowo w stron uzasadnie zewntrznych. Tak wic lubice si uczy dziecko, nagradzane przez rodzicw pienidzmi za kad przyniesion ze szkoy pitk, moe pitki co prawda nadal przynosi, ale ju nie dlatego, e lubi si uczy, tylko dlatego, by dostawa pienidze. Moe to mie ten smutny skutek, e mniej bdzie lubi nauk dla niej samej, a pitki bdzie przynosi jedynie tak dugo, dopki otrzymuje za nie pienidze. Ten sposb mylenia znajduje uzasadnienie w wynikach innego badania, przeprowadzonego rwnie na przedszkolakach, ktrym tym razem zapowiadano nagrody za to, co lubiy i mogy robi (nie za kary za to, co lubiy, a czego nie mogy robi). Do bada wybrano jedynie dzieci lubice si bawi pewnym rodzajem pisakw. Jednej grupie zapowiedziano, e jeeli bd adnie rysowa, to dostan Odznak Dobrego Rysownika - byszczc zot gwiazd z czerwonymi wstkami i miejscem na wpisanie wasnego imienia (wstpne badania wykazay, e gwiazda taka bya przedmiotem wielkiego podania przedszkolakw). Dzieciom z drugiej grupy nagrody nie zapowiadano, cho rwnie j dostay. Wreszcie dzieciom z grupy trzeciej nagrody ani nie zapowiadano, ani nie dawano. W kilka dni pniej wrd zabawek dostpnych kademu dziecku znajdoway si rwnie pisaki, badacze za przez jednostronne lustro obserwowali, jak wiele czasu dziecko powica na zabaw pisakami. Okazao si, e dzieci, ktre uprzednio rysoway da uzy-

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

165

skania zapowiedzianej nagrody, bawiy si nimi o poow krcej ni dzieci z dwch pozostaych grup. Nie lubiy ju pisakw tak bardzo jak na pocztku (Lepper i in., 1973). Badanie to pokazuje wic paradoksalne skutki nagrody - miast nasili lubienie czynnoci, ktra bya nagrodzona, spowodowaa ona skutek dokadnie odwrotny. Obecno sytuacyjnego uzasadnienia wasnego dziaania w postaci nagrody prowadzia do niedoceniania roli wewntrznego uzasadnienia tego dziaania. Nastpi spadek wewntrznej motywacji do wykonywania uprzednio lubianego dziaania (motywacji typu: Robi to, bo lubi"). Nagrody (i kary) oczywicie nie zawsze dziaaj w ten paradoksalny sposb. Czsto oddziauj one, rzecz jasna, normalnie" i nasilaj motywacj do wykonywania dziaa, za ktre s udzielane. Decydujcym czynnikiem jest przekazywana przez nagrod informacja, za co jest ona dawana i otrzymywana. Jeeli nagroda udzielana jest za osignity poziom wyniku czy umiejtnoci, oddziauje ona w normalny sposb - im wiksza nagroda, tym bardziej dodatni jej wpyw na lubienie danej czynnoci i dalsz ochot do jej wykonywania. Nagroda moe jednak informowa odbiorc nie tylko o osigniciach, ale i o powodach jego dziaania, o tym, e podj on dziaanie wanie po to, by nagrod zyska. Jeeli uwypuklony jest ten aspekt jej treci, to im wiksza nagroda, tym bardziej ujemny jej wpyw na lubienie danej czynnoci i dalsz ochot do jej wykonywania (Dci, 1975). Oczywicie, winien jestem tu odpowied na pytanie: A co to wszystko ma wsplnego z mioci?" Ot wydaje mi si, e opisane prawidowoci rzucaj bardzo interesujce wiato nie tyle na sam mio, ile na to, co si z ni sta moe, jeeli kochajcy si ludzie powanie przejliby si zaleceniami (niektrych) moralistw, by w mioci nie szuka szczcia i przyjemnoci, lecz tylko spenienia obowizku. Pozytywne wysiki i dziaania skierowane na kochan osob i utrzymanie z ni staego zwizku mog znajdowa uzasadnienie albo wewntrzne, albo zewntrzne. Uzasadnienia wewntrzne odwouj si do naszych wasnych uczu do tej osoby, do atrakcyjnoci naszego z ni zwizku i do przyjemnoci, jakie daje nam sam fakt troszczenia si o ni. Uzasadnienia zewntrzne odwoywa si mog midzy innymi do nagrd za spenianie nakazw moralnych bd te do kar grocych za zamanie tych nakazw. Nb. kary

166

PSYCHOLOGIA MIOCI

zdaj si tu by waniejsze od nagrd - moralno jest tak dziedzin, gdzie kary za amanie nakazw (poczucie winy, potpienie ze strony innych) s zwykle wiksze od nagrd za ich przestrzeganie. Przestrzeganie nakazw moralnych jest bowiem zachowaniem po prostu normalnym i nie zasugujcym na wiksz uwag, w przeciwiestwie do amania norm, ktre jako postpek nienormalny ciga na siebie uwag szczegln (zwamy na przykad, jak wiele zachowa niemoralnych oboonych jest karami przez prawo, ktre jednak bardzo rzadko nakada obowizek wynagradzania za czyny moralne). Prawidowoci pokazane na przykadzie przedszkolakw wskazuj, e kiedy czowiek moe uzasadnia sobie jakie wasne zachowanie przyczynami zarwno zewntrznymi, jak i wewntrznymi, to ma tendencj do widzenia przyczyn zewntrznych jako jedynych przyczyn swego postpowania, a jednoczenie traktowania przyczyn wewntrznych jako nieistotnych. Zatem okrelanie wasnych przyzwoitych wobec partnera dziaa jako rezultatu speniania nakazw (czy to moralnoci, czy to rozsdku) prowadzi moe do spostrzegania wasnych do niego uczu jako sabszych, w istocie tak sabych, e nie wystarczaj one same w sobie do dziaania na rzecz partnera. Jeeli natomiast sami widzimy nasze uczucia jako sabsze, to tym samym staj si one sabsze (kto w kocu poza nami ma decydowa, jak silne s nasze wasne uczucia?). Ten wanie problem nazywam puapk obowizku. Z jednej strony oczywiste jest, e wsparcie do ulotnych, a w kadym razie zmiennych uczu skadajcych si na mio czym tak stabilnym jak poczucie obowizku dostarcza naszemu zwizkowi z innym czowiekiem dodatkowych, solidnych podstaw. Z drugiej jednak strony, widzenie naszego postpowania jako powodowanego obowizkiem pomniejsza rol naszych wasnych uczu do partnera, przyjemnoci, jakie daje nam sama troska o niego, i w konsekwencji moe podcina uczuciowe podstawy naszego z nim zwizku. Mio jest swoj wasn nagrod, a jeeli zachowania wyraajce mio wyraaj rwnie co innego, atwo o to, by przestay by spostrzegane jako wyraajce mio. W dodatku czerpanie podniety do dziaa pozytywnych wobec partnera z poczucia naszego wasnego obowizku (miast z urokw, jakie daje nam intymno w czcym nas zwizku) moe by dla partnera niezbyt przyjemne (w kocu to nie on jawi si jako powd naszych dziaa, lecz nasze wasne zasady). Moe te by dla niego zagraajce - skoro nam chodzi

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

167

jedynie o obowizek, to istnieje niebezpieczestwo, e znajdziemy sobie inne, waniejsze obowizki. Cho wic spenianie obowizkw jest rzecz pikn i poyteczn, zamiana mioci w obowizek (maeski) jest zabiegiem nie pozbawionym powanych niebezpieczestw. Szczeglnie wspczenie, kiedy domaganie si szczcia i przyjemnoci jest goniejsze czy powszechniejsze, ni to bywao kiedykolwiek wczeniej w dziejach naszej kultury. Myl, e nie ma adnej prostej recepty na rozwizanie problemu obowizku (tak jak nie ma prostej recepty na puapk dobroczynnoci). Nie sposb wyobrazi sobie staego zwizku, w ktrym partnerzy w ogle nie kierowaliby si poczuciem obowizku, podobnie jak nie sposb wyobrazi sobie, aby zwizek dawa rzeczywist rado, jeeli kierowaliby si gwnie tym poczuciem. Tak wic dobrze, gdy poczucie obowizku jest, cho niedobrze, gdy jest go zbyt wiele, przy czym zbyt wiele" oznacza zapewne rne wielkoci dla rnych zwizkw. wity spokj, czyli puapka bezkonfiiktowoci Konflikt celw, wartoci i interesw w maestwie jest tym bardziej prawdopodobny, im bardziej maonkowie s rzeczywicie partnerami zwizku i im bardziej si od siebie rni. Poniewa w naszych czasach partnerstwo staje si coraz waniejsz podstaw budowania staych zwizkw, a partnerzy s zwykle mniej lub bardziej od siebie rni, wystpowanie konfliktw w maestwie jest po prostu nieuchronne. Oczywicie, konflikty s nieprzyjemne (take dlatego, e burz romantyczny mit jednoci pragnie) i zagraaj istnieniu zwizku. Nic wic dziwnego, e ludzie staraj si ich unika, co przynosi silne natychmiastowe zyski w postaci uniknicia tych wszystkich przykroci, jakie nkaj ich podczas i z powodu ktni. Unikanie konfliktu ma zreszt swoje uzasadnienie nie tylko w nieco egoistycznym zapewnianiu sobie samemu witego spokoju", ale take w trosce o dobro partnera - unikanie konfliktu pozwala przecie uchroni rwnie i jego przed zem. Nie na dugo jednak. Na dusz met strategia unikania konfliktu stanowi powane zagroenie dla zwizku, poniewa uniemoliwia zlikwidowanie rde konfliktw, powoduje brak orientacji partnerw co do treci i wielkoci czyhajcych na ich zwizek zagroe, a wreszcie pozbawia ich umiejtnoci osigania porozumienia i radoci pyncej z pojednania.

168

PSYCHOLOGIA MIOCI

Uporczywe unikanie konfliktowych tematw rozmw czy dziaa prowadzi do zuboenia zakresu spraw, w ktrych partnerzy s lub usiuj by razem, tak e w kocu jedno lub obydwoje dokonuj aktu wewntrznej emigracji. Pozornie pozostaj nadal w zwizku, jednak ich ycie coraz bardziej zaczyna si rozgrywa poza nim. Jeeli ona chce oglda 147. odcinek serialu z ycia wyszych sfer, on za - transmitowany na innym programie drugoligowy mecz piki nonej, to zamiast si kci bd ustpowa sobie nawzajem, mog omin konflikt: on pjdzie do ssiada na mecz, ona zostanie w domu. Jeeli j denerwuje jego wyrana nieudolno w robieniu kariery zawodowej, on przestanie si jej zwierza ze swoich kopotw w pracy (porozmawia o tym z ssiadem) itd. W niemal kadym pojedynczym przypadku ominicie konfliktu wydaje si zupenie rozsdnym rozwizaniem. Nietrudno jednak zauway, e stae stosowanie przez partnerw tej wanie strategii prowadzi prost drog do tego, e ich ycie zaczyna si toczy gdzie indziej. Unikanie konfliktw, motywowane pragnieniem, aby byo dobrze", prowadzi wic do zwizku, ktry albo staje si nijaki (co oznacza, e bdzie gorszy), albo negatywny. W konsekwencji postpowanie takie jest rwnie zabjcze dla zwizku, jak strategia otwartego atakowania partnera. A obie te strategie wspwystpuj z niezadowoleniem partnerw z ich zwizku, podczas gdy strategi sprzyjajc satysfakcji z maestwa jest poszukiwanie kompromisu (Levinger, 1980). Unikanie konfliktu stanowi szczeglny przykad puapki polegajcej na uleganiu zudnym urokom natychmiastowej ulgi. Uchronienie siebie i partnera przed ziem niewielkim i natychmiastowym (starcie z partnerem, czyli otwarte wyraenie konfliktu) wystawia nas na niebezpieczestwo za nieporwnanie wikszego, cho odlegego w czasie (doprowadzenie do sytuacji, w ktrej partnerw niewiele ju czy, a konflikty pomidzy nimi s tak zadawnione i popltane, e nic sposb ich rozwiza). Zdarzenia bliskie w czasie maj to do siebie, e s psychicznie znacznie bardziej realne i odczuwalne od zdarze znacznie powaniejszych, ale odroczonych. Odoenie na potem wizyty u dentysty czy w urzdzie niesie natychmiastow ulg i ta wanie natychmiastowo decyduje o jej nieodpartym uroku, pomimo wiadomoci, e tak naprawd dopiero zaatanie dziury w zbie czy wypenienie deklaracji podatkowej bdzie zaatwieniem sprawy i ulg ostateczn. Co wicej, uzyskiwanie takich natychmiastowych ulg jest w oczywisty spo-

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

169

sb zdradliwe. Zb boti coraz bardziej i w kocu trzeba go bdzie wyrwa zamiast plombowa, niezloenie na czas deklaracji podatkowej zaowocuje kar, by moe wysz ni sam podatek. Podobnie jest i w przypadku konfliktw midzy partnerami staego zwizku. Unikanie prb rozwizania konfliktu przynosi natychmiastow ulg, ale prowadzi do jego nasilenia, obniajc tym samym szans znalezienia sensownego kompromisu. Wyobramy sobie on stwierdzajc wkrtce po lubie, e jej m zwraca si w kadej sprawie o rad do swojej matki, ktra w rezultacie zaczyna wiedzie o domowym yciu i onie nawet wicej ni ona sama. Jemu wydaje si to zupenie naturalne (zawsze dotd zwierza si matce), cho j wyprowadza to z rwnowagi. Jednak kocha ma i nie chce sprawia mu przykroci, poniewa wie, e on kocha swoj matk, czemu ona wcale nie chce przeszkadza. Boli j jedynie brak pewnoci, czy to, co powierza mowi, powierza tylko jemu, czy rwnie teciowej. Im duej bdzie czekaa z wyjawieniem swoich pretensji, tym wiksza jest szansa, i kiedy to ju wreszcie zrobi, pretensji nagromadzi si tyle, e ich zgoszeniu towarzyszy bd silne emocje, co na pewno nie pomoe w dobrym przeprowadzeniu rozmowy. Im duej bdzie czekaa, tym wiksze te bdzie zaskoczenie ma i tym trudniej bdzie mu zmieni utarte ju zwyczaje, a nawet dostrzec potrzeb ich zmiany (Co ci nagle ugryzo? Nigdy dotd nie miaa pretensji"). Dlaczego wic nasza przykadowa ona zwleka ze zgoszeniem problemu, cho wielekro o tym mylaa i chciaa to zrobi? Dlatego, e ma rwnie wiele powodw, by dy do tej rozmowy, jak i jej unika. Rozmowa jest dla niej tyle podana (dziki niej moe uda si nakoni ma do wikszej dyskrecji), co odstrczajca (nie chce go zrani sugerujc, e jest maminsynkiem, a poza tym perswazja moe si nie uda i w kocu o wszystkim dowie si teciowa). Obie tendencje - do przeprowadzenia rozmowy i do jej uniknicia - rosn tym bardziej, im blisza jest perspektywa przeprowadzenia rozmowy. Oglna prawidowo jest jednak taka, e w miar wzrostu bliskoci wszelkich obiektw pocigajcych i odstrczajcych zarazem (czyli ambiwalentnych) tendencja do ich unikania ronie szybciej od tendencji do zbliania si do nich. Ilustruje to rysunek 12. (zaczerpnity z klasycznej teorii konfliktu Neala Mtllera; zobrazowane na nim prawidowoci potwierdzaj liczne badania, midzy innymi nad zwierztami, ktre

170

PSYCHOLOGIA MIOCI

Rysunek 12. Konflikt denie-unikanie: wzrost tendencji do unikania i denia do ambiwalentnego obiektu w zalenoci od bliskoci tego obiektu.

za pomoc wstrzsw elektrycznych i jedzenia wyuczono i ba si, i chcie tego samego obiektu). Dopki rozmowa jest jeszcze odlega, motywacja do jej przeprowadzenia przewaa nad motywacj do jej uniknicia i nasza ona oywiona jest szczer chci zgoszenia problemu (Jutro si z nim rozmwi"). W miar zbliania si rozmowy ch jej uniknicia ronie jednak szybciej ni ch jej przeprowadzenia i kiedy moment ten jest ju bliski, motywacja unikania przewaa nad motywacj denia do rozmowy. W rezultacie ona wycofuje si z zamierzonej rozmowy (Nie dzisiaj, szkoda psu nastrj, moe pojutrze porozmawiamy"). Jest to wic typowy konflikt I chciaabym, i boj si". Zdesperowana ona krci si bdzie wok punktu przecie-

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

171

cia obu motywacji (punktu rwnowagi, w ktrym obie maj jednakow si, w zwizku z czym nie dochodzi ani do wycofywania si, ani do zbliania). Niczym pacjent z bolcym zbem, zmierzajcy dzielnie do dentysty, by uciec spod drzwi, kiedy wszystkie stomatologiczne niebezpieczestwa zyskaj na wyrazistoci dziki swej dotkliwej bliskoci. Oczywicie, kiedy w kocu zdecyduje si na odbycie rozmowy - wtedy gdy dojdzie jaki dodatkowy argument za jej przeprowadzeniem. Niestety, najczciej jest to argument w postaci wasnej silnej emocji (oburzenia na ma, e raz jeszcze powiedzia o czym swojej matce). W rezultacie to, co miao by zgoszeniem problemu i poszukiwaniem jego rozwizania, przerodzi si w mao kontrolowany wybuch pretensji. Przykad ten pokazuje jeden z powodw, dla ktrych rozwizanie konfliktu jest tak trudne dla samych zainteresowanych. Nawet kiedy sensowny kompromis jesi w peni osigalny, zainteresowani przystpuj zwykle do jego poszukiwania w maksymalnie niekorzystnej sytuacji emocjonalnej, kiedy tak s na siebie wciekli bd znkani, e widz wszystko na czerwono lub czarno. Czekanie ze zgoszeniem problemu do czasu, gdy nie mona ju duej wytrzyma, jest rwnie niebezpieczne, jak zgaszanie go w tym momencie, w ktrym boli on najbardziej. W obu tych stanach bowiem trudno jest zrobi cokolwiek innego ni na olep zaatakowa partnera, a jeszcze trudniej - myle. Tu wanie zdaje si zaczyna rola dla partnera. Skoro jest nam tak le, to powinien nam pomc, ukoi nasze emocje, jeeli za nie potrafi tego zrobi, to oczywicie zapytujemy si w duchu, do czego taki partner jest nam w ogle potrzebny. Ba! Jak jednak partner ma to zrobi, kiedy to on wanie jest przedmiotem naszego ataku i przyczyn problemu, w ktrym ma nam dopomc? Jeeli cho troch si nami przejmuje, partner zacznie si broni i sam atakowa! Stanowczo wydaje si, e znacznie lepiej jest od czasu do czasu zepsu dobry nastrj i przystpi do nieprzyjemnych rozmw wtedy, kiedy s one jeszcze tylko nieprzyjemne. Kompromis jest trudny emocjonalnie nie tylko dlatego, e mona go osign w zasadzie jedynie po jasnym wyraeniu i konfrontacji sprzecznych pragnie i de. Drugi oczywisty powd polega na tym, e cho kompromis jest rozwizaniem jeszcze moliwym do zaakceptowania dla obojga partnerw, to jednak jest on

172

PSYCHOLOGIA MIOCI

rozwizaniem odbiegajcym od moliwoci najbardziej wymarzonej. Dopki kompromis pozostaje kwesti czystej buchalterii strat i zyskw dokonywanej w imi realizmu, dopty jest ciosem dla romantycznej koncepcji jednoci pragnie. Partnerzy maj wic do wyboru: albo porzuci t koncepcj (co moe by trudne, poniewa dla wielu ludzi jest ona jedyn wizj prawdziwej mioci), albo w sposb istotny zmieni wasne pragnienia, tj. bardziej poda rozwizania kompromisowego ni indywidualistycznego. To moe by rwnie trudne, jeeli traktowane bdzie jako wyrzeczenie si czstki samego siebie. Dylemat ten zaiste przypomina wybr midzy Scyll a Charybd i jeeli nie zostanie przez partnerw rozwizany, pozostaj oni midzy burzliw udrk wzajemnych atakw a wewntrzn emigracj bezkonfliktowoci.

Niezomno zasad, czyli puapka sprawiedliwoci


Wszyscy pragniemy sprawiedliwoci i jak wykazay badania opisywane w poprzednim rozdziale, zwizki, w ktrych wymiana dbr jest sprawiedliwa, maj wiksz szans na trwao i satysfakcj ni zwizki niesprawiedliwe. A jednak domaganie si przede wszystkim sprawiedliwoci przez kadego z partnerw jest bardzo niebezpieczne dla ich zwizku, gdy prowadzi moe do spirali coraz bardziej negatywnych zachowa. Sprawiedliwo, jak partnerzy uzyskuj, moe acno przybra biblijn posta oko za oko, zb za zb". Badania nad przebiegiem wzajemnych kontaktw w parach maeskich wykazuj zgodnie, e w parach szczliwych zgoszenie jakiego problemu spotyka si ze zgod lub przynajmniej wysuchaniem przez partnera. W parach nieszczliwych odpowiedzi jest natomiast uskaranie si na ten sam lub inny problem. Prowadzi to do przelicytowywania si partnerw w skargach i nieszczciach, jakie ich w danym zwizku spotykaj (Billings, 1979; Gottman, 1979; Schaap, 1984). Odwzajemnianie negatywnych zachowa i emocji uwaane jest powszechnie za najbardziej zabjcze dla zwizku zjawisko, poniewa prowadzi prost drog do ich nasilenia na zasadzie bdnego koa. Przy tym kade z partnerw uwaa swoje zachowanie za sprawiedliwe, bo zgodne z niepisan zasad wzajemnoci (jak ty mnie, tak ja tobie"). Po kilku rundach negatywnej wymiany nie sposb rozstrzygn, kto pierwszy zacz", a kady jest

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

173

zwykle przekonany, e odpowiedzialno za to spoczywa na partnerze. Oczywicie, dopki kade z partnerw postpuje niczym niezomny stranik sprawiedliwoci, postpuje rwnie eskalacja negatywnoci. Jedynym wyjciem z tego bdnego koa jest poniesienie niesprawiedliwego kosztu i odpowiedzenie dobrem na zo. Problem polega jednak na tym, e wysiek taki ma sens jedynie pod warunkiem podobnej odpowiedzi partnera. Wyjciem z puapki sprawiedliwoci jest zgoda na poniesienie ryzyka, e nasza dobra wola zostanie naduyta i (raz jeszcze, jak zwykle sdzimy) wykorzystana przez egoistycznego" partnera. Na krtk met jest to zachowanie nierozsdne (niesprawiedliwie nagradzamy partnera i naraamy si na jeszcze jedn przykro), cho na dusz met jest to jedyne rozsdne zachowanie (jeeli dziaania tego nie wykonamy, moemy utraci partnera i nasz z nim zwizek). Krzywda doznawana ze strony partnera jest dowiadczeniem cakowicie nieuchronnym w zwizku dwojga ludzi. Najmdrzejszemu zdarzy si paln karygodne gupstwo (mdrzy ludzie rni si przecie od gupcw tym, e jedynie oni potrafi postpowa mdrze, gupstwa za popeniaj i mdrzy, i gupcy). Nawet najbardziej kochajcemu czowiekowi zdarza si tak dalece przej sob, e nie widzi nikogo innego (gdy ma wtpliwoci co do wasnej wartoci albo boli go gowa, co jest przecie rwnie dotkliwe, itd.). Krzywda za nie tylko boli, ale take automatycznie wywouje ochot do zrewanowania si zadajcemu bl partnerowi. Kiedy ona mwi do ma: Zepsue mi cay wieczr", ten prawie na pewno odpowie: To ty mi zepsua wieczr". Z czasem przeradza si to w zautomatyzowan rund: Zawsze musisz wszystko zepsu" - Ale to ty wszystko zawsze psujesz", gdzie adne z partnerw ju nie wie, ani co znaczy wszystko", ani co znaczy zawsze". I wcale nie pragnie si tego dowiedzie od drugiego, poniewa nie wymieniaj ju adnych informacji, lecz jedynie negatywne emocje. Kluczow dla zwizku umiejtnoci partnerw jest powstrzymanie si od rewanu, niewpltanic si w spiral wymiany negatywnej i konstruktywne zareagowanie na destruktywny postpek partnera. Rusbult i wsppracownicy (1991) wykazali, e taka umiejtno odpowiedzenia dobrem na zo ronie wraz ze wzrostem: - dotychczasowego zadowolenia ze zwizku, - przekonania o jego wanoci we wasnym yciu,

174

PSYCHOLOGIA MIOCI

- wysiku uprzednio woonego w w zwizek, - zaangaowania w jego utrzymanie. Skonno do konstruktywnej reakcji na destruktywno partnera maleje za tym bardziej, im bardziej jestemy przekonani 0 atrakcyjnoci innych zwizkw potencjalnie nam dostpnych. Istotn rol odgrywaj te pewne indywidualne cechy partnerw, jak stopie skoncentrowania na sobie, niech do przyjmowania perspektywy partnera, czy psychiczna msko-kobieco (omawiana nieco dalej). Jednake skonno do odpowiadania dobrem na zo jest oglnie silniej uzaleniona od stanu zwizku ni od indywidualnych cech ludzi we zaangaowanych. Oglnie najwaniejszym aspektem zwizku, pozwalajcym t skonno przewidywa, jest poziom zaangaowania partnerw w utrzymanie ich zwizku. Opisywanie zwizku miosnego w kategoriach strat i zyskw, normy wzajemnoci czy sprawiedliwej wymiany moe by uyteczne 1 podane przy obiektywnej i bezosobowej (na przykad naukowej) analizie bliskich zwizkw. Nie wydaje si natomiast, aby takie buchalteryjne pojcia byy odpowiednimi kategoriami do analizy wasnego zwizku dwojga ludzi. Pojawienie si skonnoci jednego bd obojga partnerw do wiadomego rozwaania, czy wymiana dbr w ich od dawna trwajcym zwizku jest sprawiedliwa, stanowi sygna ostrzegawczy, e dzieje si le (Levinger, 1979). Dopki bowiem zwizek jest zadowalajcy, kady z partnerw gromadzi taki zapas zyskw", e nie musi si martwi o znak bilansu. Kiedy jednak zaczyna si martwi, oznacza to wyczerpanie owej nadwyki i sygna, ktry nie moe by dugo ignorowany, jeeli zwizek ma trwa nadal, a przynajmniej jeeli ma w nim trwa intymno.

Reakcje na niezadowolenie
Opisane wyej puapki s tylko jednym z moliwych rde problemw, jakie nkaj zwizek dwojga ludzi. Nawet jeli uda si unikn ich wszystkich, pojawienie si choby krtkotrwaego niezadowolenia w bliskim zwizku jest oczywicie nieuchronne. ycie kadej pary dostarcza setek okazji do rozczarowa, konfliktw, udrk czy problemw. Powstaje wic istotne pytanie: jak ludzie reaguj na niezadowolenie ze swojego zwizku, jakie s nastp-

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

175

stwa rnych rodzajw reakcji i od czego zaley wybr reakcji na niezadowolenie? Oczywicie na pytania te usiowao odpowiedzie wielu badaczy, cho obawiam si, e przegld wszystkiego, co maj oni do powiedzenia, byby o wiele bardziej mczcy ni pouczajcy. Zamiast tego przedstawi tu w zasadzie jedn tylko koncepcj - amerykaskiej badaczki Caryl Rusbult. Koncepcja wydaje si udanym i badawczo uzasadnionym kompromisem midzy prostot (konieczn cech uytecznej teorii) a skomplikowaniem (nieuchronnym przy tak zoonym zjawisku jak dugotrway zwizek dwojga ludzi). Punktem wyjcia tej koncepcji byo uzyskanie od duej grupy ludzi swobodnego opisu ich wasnych sposobw reagowania na niezadowolenie ze zwizku miosnego, sposobw, jakie zaobserwowali u siebie samych w przeszoci. Rusbult i Zembrodt (1983) zidentyfikoway ogem kilkadziesit takich sposobw reakcji, ktrych opisy przedstawiy nastpnie innej grupie badanych, z prob o ocen ich podobiestwa do siebie. Oceny podobiestwa poddano nastpnie analizie przy pomocy jednej z procedur statystycznych pozwalajcych wydoby ukryt struktur znacze lec u podstaw powierzchownego" podobiestwa midzy rnymi konkretnymi reakcjami na niezadowolenie. Owa ukryta struktura okazaa si zawiera dwie zasadnicze osie: konstruktywno-destruktywno i aktywno-bierno. Jak ilustruje rysunek 13., zamiana kadego z tych wymiarw w dwudzielny podzia pozwala wyrni cztery zasadnicze typy reakcji na niezadowolenie, czyli Wyjcie, Dialog, Lojalno i Zaniedbanie. Wyjcie ze zwizku oznacza jego aktywne niszczenie. Wycofanie si z kontaktw, izolowanie si od partnera, decyzj pozostamy (tylko) przyjacimi", atak na partnera (wcznie z fizycznym), rozwd. Dialog to podejmowanie prb usunicia problemu i utrzymania zwizku w dobrym stanie. Dyskusje nad problemem, proponowanie jego rozwiza, poszukiwanie kompromisu, poszukiwanie pomocy na zewntrz (u przyjaci, terapeutw itp.), prby zmieniania siebie i/lub partnera. Lojalno oznacza cierpliwe przeczekiwanie problemu w nadziei, e samo si jako uoy" albo e czas zaleczy rany", trwanie przy partnerze, niezwracanie uwagi na jego wady, modlenie si o zmian na lepsze. Zaniedbanie oznacza wreszcie ignorowanie partnera, ograniczanie czasu z nim spdzanego, odmow podejmowania dyskusji, chodne bd nieprzy-

176

PSYCHOLOGIA MIOCI

Rysunek 13. Wyjcie, Dialog, Lojalno i Zaniedbanie: typologia reakcji na niezadowolenie wywoane pojawieniem si problemu w bliskim zwizku dwojga ludzi. rdo: Rusbult i in. (1986 a, s. 745). jemne traktowanie partnera, krytykowanie go za rzeczy nie zwizane z aktualnym problemem. Sowem - spokojne przygldanie si, jak zwizek si wali. Jak wida. Wyjcie i Dialog s aktywnymi reakcjami na problem - partnerzy podejmuj jakie kroki, by zmieni niepodany stan rzeczy. Natomiast Lojalno i Zaniedbanie maj charakter bierny - partnerzy gwnie pozwalaj sprawom toczy si ich wasnym torem. Jednoczenie Dialog i Lojalno stanowi reakcje konstruktywne, podtrzymujce zwizek, podczas gdy Wyjcie i Zaniedbanie s destruktywne, poniewa stanowi rne drogi zagady zwizku. Pomimo swej prostoty klasyfikacja ta zawiera w sobie

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

177

istotne rozrnienia i obejmuje wikszo faktycznie obserwowanych reakcji na problem niezadowolenia w bliskim zwizku. Przyjrzyjmy si wic bliej poszczeglnym sposobom reagowania. Dialog Konkretnymi przykadami reakcji typu Dialog s nastpujce wypowiedzi badanych: Postanowilimy pj na kompromis..."; Napisaam do niego list, by si zorientowa, co waciwie si dzieje"; Staraem si, jak tylko mogem, aby to wszystko naprawi". Rusbult i wsppracownicy (1986 a) skonstruowali krtki samoopisowy kwestionariusz do rzetelnie mierzcy tendencj do reagowania strategi typu Dialog (a take pozostaymi strategiami, o czym mowa niej). Skadaj si na nastpujce twierdzenia: 1. Kiedy mj partner mwi czy robi co, co mi si nie podoba, mwi mu, e mnie to denerwuje. 2. Kiedy gnbi nas jakie problemy, dyskutuj o nich z moim partnerem. 3. Gdy co w moim partnerze psuje mi humor, mwi mu o tym. 4. Gdy niedobrze si midzy nami dzieje, staram si zaproponowa takie zmiany w naszym zwizku, ktre rozwizayby problem. 5. Kiedy jestemy na siebie li, staram si podsun jakie kompromisowe rozwizanie. 6. Gdy si pokcimy, od razu staram si razem z nim odbudowa zgod midzy nami. 7. Gdy mamy z naszym zwizkiem jakie powane problemy, rozwaam, czy nie zwrci si o rad do kogo z zewntrz (przyjaci, rodzicw, ksidza czy terapeuty). Pytanie w odniesieniu do kadej pozycji brzmi: Jak czsto (o robisz?", a odpowiedzi udzielane s w skali od 1 (nigdy tego nie robi) do 9 (bardzo czsto tak robi). Zakres moliwych punktw wynosi wic od 9 do 63. W badaniach nad 68 przedmaeskimi parami studenckimi (USA) rednie wyniki uzyskiwane przez kobiety (45,22) byy znaczco wysze od rednich wynikw uzyskiwanych przez mczyzn (41,74). Kobiety wykazuj zatem wiksz ni mczyni skonno do reagowania na problemy w sposb rwnoczenie konstruktywny

178

PSYCHOLOGIA MIOCI

i aktywny, czego zreszt naleao oczekiwa z uwagi na pewne generalne rnice midzy pciami. Dbanie o dobr kondycj zwizkw uczuciowych stanowi bowiem istotny skadnik tradycyjnego i nadal obowizujcego stereotypu roli kobiecej (straniczka ogniska domowego"). Ponadto kobiety s oglnie bardziej zainteresowane emocjami ni mczyni (ci ostatni dziwi si kobietom, jak one mog ustosunkowywa si do wszystkiego, co napotkaj na swej drodze, podobnie jak kobiety dziwi si mczyznom, jak oni mog tego nie robi). Rnica midzy kobietami i mczyznami pod wzgldem skonnoci do stosowania Dialogu obserwowana jest do powszechnie i w rnych kulturach. Na przykad Rubin (1976, s. 146) przytacza jako typow tak oto rnic w reakcjach ony i ma (maestwo robotnicze, USA): ona: Chciaabym, eby ze mn porozmawia, eby powiedzia mi, o czym myli. Gdy si pokcimy, chciaabym, ebymy ze sob porozmawiali, moe udaoby nam si co zrozumie. Nie chc wskakiwa od razu do ka i udawa, e nic si nie stao. M: Rozmawia! Rozmawia! A co tu jest do rozmawiania? Ja chc si z ni kocha, a ona mi mwi, e chce rozmawia. W jaki sposb rozmawianie moe j przekona, e j kocham? Identyczny wtek odnale mona w niezliczonych listach do Kcikw zamanych serc" w rnych tygodnikach. Poniewa Dialog jest zarwno konstruktywny, jak i aktywny, strategia ta ma stosunkowo najwiksze szans na rzeczywiste rozwizanie problemu. Jest to wic typ reakcji najbardziej podany z punktu widzenia utrzymania intymnoci i caego zwizku. W pewnych badaniach poproszono kilkaset dorosych osb o opisanie dowolnego problemu, jaki ostatnio spotkay w swoim zwizku, oraz opisanie swoich na reakcji. Pozwalao to stwierdzi, jak dalece badani przejawiali skonnoci do Dialogu, Lojalnoci, Zaniedbania i Wyjcia w odpowiedzi na ten konkretny problem. Proszono te o ocen, jak dalece wasna odpowied na problem okazaa si skutecznym jego rozwizaniem, a take o ocen aktualnej (a wic ju po reakcji na problem) satysfakcji ze zwizku i wasnego we zaangaowania. Jak pokazuj wyniki z tabeli 10., im bardziej badani reagowali Dialogiem, tym wiksze byo ich przekonanie o skutecznoci wasnej reakcji, a take tym wiksza bya pniejsza satysfakcja ze zwizku. Dialog by t strategi, ktra najsilniej ze wszystkich czya si ze skutecznym rozwizaniem problemu (cho zwizek

ZWIZEK

PRZYJACIELSKI

179

tej strategii z satysfakcj i zaangaowaniem by saby - sabszy ni w przypadku strategii destruktywnych).


Tabela 10. Wpyw typu reakcji na specyficzny problem w bliskim zwizku dwojga ludzi, na przekonanie o skutecznoci wasnej reakcji, na pniejsz satysfakcj ze zwizku i pniejsze we zaangaowanie (korelacje oznaczone gwiazdk istotnie odbiegaj od poziomu przypadkowego). rdo: Rusbult i in. (1986 b, s. 56). Dialog 0,54* 0,20* 0,06 Lojalno 0,17* 0,08 0,15* Zaniedbanie - 0,32" - 0,44* -0,25* Wyjcie -0,11 - 0,43* - 0,50*

skuteczno satysfakcja zaangaowanie

Lojalno Konkretnymi przykadami reakcji typu Lojalno s takie wypowiedzi badanych, jak Kochaem j tak bardzo, e nie zwracaem uwagi na jej przywary", Czekaam w nadziei, e moe wszystko si uoy, i zawsze si z nim umawiaam, kiedy mnie o to poprosi". Kwestionariusz mierzcy tendencj do reagowania strategi typu Lojalno skada si z nastpujcych twierdze: 1. Kiedy gnbi nasz zwizek jakie problemy, cierpliwie czekam, a wszystko si unormuje. 2. Gdy co mnie w naszym zwizku niepokoi, to zanim cokolwiek powiem, czekam, czy sprawy same si jako nie uo. 3. Kiedy mj partner mnie skrzywdzi, nic nie mwi - po prostu mu wybaczam. 4. Jeeli jestemy na siebie rozgniewani, to zamiast od razu jako dziaa, pozwalam danej sprawie, aby sama nieco przyscha". 5. Gdy odnajduj w partnerze co, co mi si nie podoba, akceptuj jego sabo czy wad nie usiujc go zmieni. 6. Jeeli mj partner zachowuje si w irytujcy sposb, to z gry tumacz wtpliwoci na jego korzy i zapominam o caej sprawie.

180

PSYCHOLOGIA MIOCI

7. Kiedy mamy kopoty, to niezalenie od tego, jak le rzeczy si maj, pozostaj lojalna w stosunku do partnera. Oczywicie, odpowiedzi na te pytania rwnie udzielane s w skali od 1 (nigdy tego nie robi) do 9 (bardzo czsto tak robi). W badaniach Rusbult rednie wyniki uzyskiwane przez kobiety wynosiy 37,26, a prawie identyczne wyniki uzyskali ich partnerzy (37,13). Lojalno jest reakcj konstruktywn, cho biern. Nic dziwnego, e -jak pokazuje tabela 10. -jej powizanie ze skutecznoci i pniejszym zaangaowaniem w zwizek jest sabe (a z satysfakcj ze zwizku w ogle nieistotne). Zaniedbanie Przykadami reakcji tego typu s takie wypowiedzi badanych, jak: Wygldao to, jakbymy dryfowali w przeciwnych kierunkach - zamienialimy ze sob pi, moe dziesi sw na tydzie"; Waciwie nie zaleao mi na tym, czy ten zwizek si rozpadnie, czy jednak si naprawi. Myl, e po prostu staraem si sobie jako z tym poradzi. Grywaem w bryda i czytaem duo ksiek"; Cokolwiek by powiedzia, moj odpowiedzi byo gwnie milczenie oraz ignorowanie go, gdy bylimy w towarzystwie innych". Kwestionariusz mierzcy tendencj do reagowania Zaniedbaniem skada si z nastpujcych twierdze: 1. Gdy co mi si u partnera nie podoba, raczej si bocz ni przystpuj do konfrontacji. 2. Kiedy postpowanie partnera mnie wzburzy, zwykle krytykuj go za co, co nie ma bezporedniego zwizku z danym problemem. 3. Kiedy jestem na partnera zdenerwowana, przez jaki czas zachowuj si tak, jakby go w ogle nie byo. 4. Gdy jestem naprawd wcieka, traktuj mojego partnera w paskudny sposb (na przykad ignoruj go albo mwi rzeczy, ktre go zrani). 5. Kiedy mamy jaki problem, staram si ca rzecz traktowa jako nieby i o niej zapomnie. 6. Gdy jestem rozgniewana na mojego partnera, spdzam z nim mniej czasu (za to wicej na przykad z przyjacimi, w pracy czy ogldajc telewizj).

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

181

7. Kiedy mamy ze sob jakie problemy, odmawiam rozmw na ich temat. Przecitne wyniki kobiet w tym kwestionariuszu wynosz 22,60; mczyzn za 23,50 (rnica nieistotna) i s znacznie nisze od dwch poprzednio omawianych strategii konstruktywnych. Wyniki przedstawione w tabeli 10. sugeruj, e Zaniedbanie jest najbardziej nieskuteczn strategi reagowania na problem, a take prowadzi do spadku satysfakcji i zaangaowania w zwizek. Wyjcie Przykady reakcji typu Wyjcie to wypowiedzi: Powiedziaam mu, e mam ju tego dosy i e to ju koniec"; No, uderzyem j par razy, wstyd powiedzie"; Rozwiodam si z nim". A oto kwestionariusz mierzcy tendencj do reagowania typu Wyjcie: 1. Kiedy jest mi z nim le, myl o zerwaniu. 2. Rozmawiam z partnerem o zerwaniu, gdy jestem na niego wcieka. 3. Kiedy mamy ze sob jakie powane problemy, podejmuj dziaania, aby zakoczy cay ten zwizek. 4. Kiedy partner mnie mocno zirytuje, myl o zakoczeniu tego zwizku. 5. Kiedy mamy problemy, proponuj, ebymy ze sob skoczyli. 6. Kiedy sprawy midzy nami maj si naprawd kiepsko, staram si mojego partnera do mnie zniechci. 7. Kiedy jestem z naszego zwizku niezadowolona, zaczynam myle o spotykaniu si z innymi, Przecitne wyniki kobiet w tym kwestionariuszu wynosz 18,86; mczyzn za 17,26 (rnica nieistotna), s wic nisze od wynikw wszystkich poprzednich kwestionariuszy. Tak wic w przypadku krtko jeszcze trwajcych zwizkw modych ludzi Wyjcie i Zaniedbanie (a wic obie strategie destruktywne) stosowane s stosunkowo rzadko. Pozostaje to w zgodzie z zawartoci poprzednich rozdziaw przekonujcych, e pocztkowe fazy zwizku s najprzyjemniejsze i powizane z najwiksz satysfakcj. Wyniki z tabeli 10. wskazuj, e Wyjcie jest strategi mao skuteczn, obniajc satysfakcj ze zwizku i - oczywicie - prowadzi do (czy te

182

PSYCHOLOGIA MIOCI

stanowi przejaw) silnego spadku zaangaowania zainteresowanych w utrzymanie ich zwizku. Ta sama tabela sugeruje, e zwizek midzy strategiami reagowania na problem a satysfakcj jest silniejszy dla strategii destruktywnych ni konstruktywnych: Wyjcie i Zaniedbanie silniej obniaj satysfakcj ze zwizku, ni Dialog i Lojalno j podwyszaj. Bardzo zblione wyniki uzyskaa take Rusbult i jej wsppracownicy (1986 a), prowadzc badania nad wpywem poszczeglnych strategii na ogln kondycj zwizku, rozumian jako suma rnych wskanikw namitnoci, intymnoci i zaangaowania uzyskiwanych przez oboje partnerw cznie. Wyjcie i Zaniedbanie znacznie silniej (i negatywnie) zwizane byy z oglnym szczciem badanych par ni Dialog i Lojalno. Dialog wpywa pozytywnie, cho sabo, podczas gdy w ogle nie udao si zaobserwowa zalenoci midzy Lojalnoci a wikszoci wskanikw dobroci" zwizku. Podobnie wygldaa te sprawa ze spostrzeganiem reakcji partnera: w parach nieszczliwych spostrzegano partnera jako bardziej skonnego do reagowania Wyjciem i Zaniedbaniem ni w parach szczliwych. Zgodnie te z tym, o czym bya mowa przy okazji puapki sprawiedliwoci, najsilniejszym korelatem braku szczcia byo destruktywne odpowiadanie na destruktywne zachowanie partnera (wymiana negatywna). Wiksza waga strategii destruktywnych ni konstruktywnych jest zreszt jednym z nielicznych wynikw powtarzajcych si w licznych i skdind bardzo si rnicych badaniach. Na przykad wielu badaczy porwnujcych funkcjonowanie par szczliwych i nieszczliwych stwierdzio, e prawie wcale nie rni si one nateniem czy czstoci zachowa konstruktywnych. Gwna rnica polega na silnie destruktywnych zachowaniach par nieszczliwych, takich jak krytycyzm, odrzucanie partnera i wrogo (wszystkie trzy s zreszt bardzo czsto wyraane bez porednictwa sw, a wic za pomoc mimiki, tonu gosu, postawy wasnego ciaa w stosunku do partnera). Jak podsumowuje te badania Montgomery (1988, s. 345), wymiana zachowa pozytywnych jest mniej wana od niewymieniania zachowa negatywnych". Dlaczego reagowanie destruktywne jest waniejsze od zachowa konstruktywnych? Po pierwsze, te ostatnie s czym oczywistym, zgodnym z oczekiwaniem zarwno stereotypowym (czy nie po to ludzie si z sob

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

183

wi, by si wzajemnie wspiera?), jak i skierowanym na konkretnego partnera (Przecie mnie kocha i zwiza si ze mn"). Zachowania destruktywne s oczywicie sprzeczne z jednym i drugim, co ma szereg konsekwencji. Przede wszystkim s one bardziej wyraziste, atwiej je zauway i zapamita (wiele bada dowodzi, e zwykle lepiej pamitamy informacje negatywne i sprzeczne z oczekiwaniami ni dane pozytywne i z oczekiwaniami zgodne). Co waniejsze, zwykle inaczej te wyjaniamy sobie zachowania zgodne i niezgodne z oczekiwaniami. Te pierwsze, jako zgodne z norm kulturow, w ogle sabiej prowokuj do mylenia o tym, co je sprowadzio, a w szczeglnoci do poszukiwania ich przyczyn w partnerze - tak si robi" i ju! Zachowania niezgodne z oczekiwaniami - i zwykle negatywne - nie s jednak kwitowane w podobny sposb i wymagaj jakiego szczeglnego wyjanienia. A poniewa s niezgodne z norm, wywouj skonno do ich wyjaniania szczeglnymi (nienormalnymi") cechami partnera. Logika naszego mylenia o przyczynach zachowania partnera jest wic taka, e atwiej o przypisanie mu wyrniajcych go cech odpowiedzialnych za jego zachowania negatywne ni o przypisanie mu cech odpowiedzialnych za zachowania pozytywne. Wszystko to sprawia, e wiksza jest szansa przypisania partnerowi szczeglnych wad na podstawie jego zachowa destruktywnych ni szczeglnych zalet na podstawie jego zachowa konstruktywnych - nawet wtedy, gdy liczba jednych i drugich jest taka sama, i nawet wwczas, gdy destruktywnych jest znacznie mniej, co zreszt jest regu niemal w kadym zwizku. Po drugie, jak ju bya o tym mowa przy okazji puapki dobroczynnoci, w bliskim zwizku dwojga ludzi (i nie tylko) dobro szybciej traci na wartoci ni zo. Po latach trwania zwizku prawidowo ta moe w oczywisty sposb przyczynia si do silniejszej reakcji uczuciowej na destruktywne ni na konstruktywne zachowania partnera.

Od czego zaley rodzaj reakcji?


Zapewne najprociej byoby odpowiedzie: od tego, kto reaguje. Ludzie przyzwoici i konstruktywni reaguj konstruktywnie na problemy, ludzie paskudni i destruktywni reaguj destruktyw-

184

PSYCHOLOGIA MIOCI

nie. Patrzc na wasnych partnerw przez rowe bd czarne okulary naszych uczu, czsto jestemy skonni udziela sobie prywatnie takiej wanie odpowiedzi (ona ci wypruwa flaki/BO TY ZAWSZE JESTE TAKI" - jak pisa Boy). Nietrudno jednak zauway, e takie wyjanienie niczego w istocie nie wyjania, podobnie jak Molierowskie wyjanienie, e opium usypia, poniewa ma moc usypiania. Stanowi jedynie jeszcze jeden akt ujawnienia naszych uczu w stosunku do partnera. Co jednak nie znaczy, e ludzie nie rni si ogln skonnoci do reakcji rnych typw. Sprawa nie jest tak prosta, e dobrzy" maj skonno do reakcji konstruktywnych, li" za - do destrukcji. Msko-kubieco Cech wpywajc na typ reagowania na problemy w zwizku jest pe - wspominaem wyej, e kobiety maj wiksz skonno do dialogu ni mczyni. Co ciekawe, w rzeczywistoci wana jest tu jednak nie tyle biologiczna ple, ile psychiczna msko-kobieco. W sensie psychicznym msko to tyle, co oglna orientacja charakterystyczna dla tradycyjnej roli mskiej. To znaczy orientacja na zadanie, dziaanie, sukces i wiat przedmiotw czy idei oraz towarzyszce jej (w ramach stereotypu) takie mskie cechy, jak aktywno, niezaleno, skonno do dominacji t instrumentalnego traktowania innych. Z kolei kobieco to tyle, co orientacja charakterystyczna dla tradycyjnej roli kobiecej. A zatem orientacja na kontakty midzyludzkie, na przeywanie i podtrzymywanie uczu oraz takie cechy kobiece, jak serdeczno, opiekuczo, zaleno od innych i zainteresowanie nimi. Tak rozumiana msko-kobieco wcale nie musi si pokrywa z pci biologiczn. Co wicej, ta sama osoba moe by rwnoczenie mska i kobieca; ani mska, ani kobieca; mska, cho nie kobieca; bd te kobieca, cho nie mska (Bem, 1974). Stosownie do tego bdzie si ona charakteryzowa odpowiednim zachowaniem i postawami, na przykad w zakresie stylu komunikacji z ludmi, skonnoci do zwierzania si, pojmowania rl maeskich itd. Poniewa kobieco wie si, najkrcej mwic, z przykadaniem duej wagi do ciepych i zadowalajcych kontaktw z innymi, oczekiwa naley, e osoby silnie kobiece charakteryzowa si bd du skonnoci do strategii raczej konstruktywnych (Dialog, Lojalno) ni destruktywnych (Wyjcie, Zaniedbanie). Poniewa za

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

185

msko wie si z wiksz aktywnoci i nastawieniem zadaniowym, oczekiwa mona, e osoby silnie mskie charakteryzowa si bd du skonnoci do raczej aktywnego ni biernego odpowiadania na pojawiajce si problemy (a wic raczej do Dialogu lub Wyjcia ni Lojalnoci i Zaniedbania). Przewidywania te sprawdzano w serii bada, w ktrych mierzono za pomoc kwestionariuszy zarwno msko (Zwykle prbuj raczej kontrolowa innych ni da si im kontrolowa"; Gdy jestem z kim innym, to ja podejmuj wikszo decyzji" itp.), jak i kobieco (Lubi by z ludmi, ktrzy przyjmuj w stosunku do mnie opiekucz postaw"; Ludzie lubi mi opowiada o swoich kopotach, bo wiedz, e uczyni wszystko, aby im pomc" itp.). Oczywicie, mierzono rwnie skonno do reagowania rnymi typami strategii. Typowe wyniki jednego z tych bada przedstawia rysunek 14. Jak pokazuje wzgldna wysoko pooenia wykresw dla osb silnie i sabo kobiecych, kobieco sprzyja czstszemu stosowaniu obu strategii konstruktywnych (a w wikszoci przypadkw take rzadszemu stosowaniu strategii destruktywnych). O oddziaywaniu mskoci wiadczy natomiast kt nachylenia (stromo") wykresw. Jak wida, silna msko sprzyja rzadszemu reagowaniu strategiami konstruktywnymi i czstszemu stosowaniu strategii destruktywnych (z jednym wyjtkiem: Zaniedbania, gdzie ta rnica znika u osb silnie kobiecych). A zatem hipoteza o powizaniu mskoci ze skonnoci do strategii aktywnych nie zyskaa sobie potwierdzenia. Jest raczej tak, e msko hamuje reakcje konstruktywne i najczciej sprzyja destruktywnoci. Natomiast kobieco sprzyja konstruktywnoci i hamuje destruktywno w reagowaniu na problemy w bliskim zwizku dwojga ludzi. Doda warto, e w tym i w innych badaniach wpyw biologicznej pci na czsto stosowania poszczeglnych strategii by znacznie sabszy, zwykle nieistotny. Jest to jedna z kilku prawidowoci sugerujcych, e silna msko mczyzny jest raczej dwuznacznym bogosawiestwem dla bliskiego zwizku dwojga ludzi. Z jednej strony prawd jest, e mczyni zachowujcy si w typowo mski (na przykad dominujcy) sposb spostrzegani s przez kobiety jako bardziej pocigajcy (Sadalla i in., 1987). Msko zachca wic do namitnoci (trudno

186

PSYCHOLOGIA MIOCI

Rysunek 14. Wpyw mskoci i kobiecoci na czsto reagowania na problemy Dialogiem, Lojalnoci, Zaniedbaniem i Wyjciem. rdo: na podstawie danych Rusbult i wsppracownikw (1986 c).

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

187

0 mniej odkrywcze stwierdzenie). By mczyzn oznacza te, midzy innymi, by skutecznym dostarczycielem niezbdnych dbr (fok u niegdysiejszych Eskimosw, samych ju tylko futer u dzisiejszych Polakw). Mski mczyzna jest wic dla zwizku w oczywisty sposb bardziej przydatny ni mczyzna mao mski. Z drugiej jednak strony, msko hamuje intymno. Nie tylko dlatego, e sprzyja destruktywnoci, a hamuje konstruktywno w reakcjach na niezadowolenie. Take dlatego, e skojarzona jest z ma empati i niechci do zwierzania si oraz ujawniania innym wasnych emocji (o czym mowa bya w poprzednich rozdziaach). Nie bez powodu to mczyni wymylaj i miej si z takich dowcipw, jak ten, gdzie m powiada do ony: Jeeli chcesz porozmawia, to dlaczego nie zadzwonisz do audycji Radiosuchacze
mwi1}"

Wyglda wic na to, e idealny (no, powiedzmy - podany) partner to taki, ktry jest nie tylko mski, ale i kobiecy. Podobny wymg stosuje si zapewne i do podanej partnerki. W wietle bada nad funkcjonowaniem zwizku i utrzymywaniem w nim wysokiego poziomu intymnoci kobieco wydaje si cech do jednoznacznie dobr. Niemniej, jak pisaem poprzednio, jednym z najpowaniejszych problemw w dugotrwaym zwizku jest nuda. Poniewa jednostronna kobieco moe by rwnie nudna jak jednostronna msko, wiksz szans sukcesu ma taki zwizek, w ktrym i partnerka jest nic tylko kobieca, ale i mska (o ile nie przestraszy tym swego partnera!). Mamy tu do czynienia z paradoksaln sprzecznoci midzy tym, co spotyka chopcw i dziewczta w procesie wychowania 1 socjalizacji, a tym, czego od nich oczekuj ich partnerzy w dorosym ju zwizku. Jako mae i wiksze dzieci, chopcy ucz si, e naley by przede wszystkim mczyzn - kontrolowa wasne emocje (mczyzna nie plcze"), by niezalenym od innych, ambitnie skupia si na zadaniach itd. Kiedy chopcy ju si mczyznami stan, dowiaduj si od swoich partnerek, e mczyznami, owszem by maj, ale powinni te okazywa swoje emocje (inaczej spotykaj si z nie pozbawionym racji: Czy ty w ogle co czujesz?"), powinni uzalenia wasne uczucia i decyzje od swojej partnerki (przez wzgld na rwnouprawnienie) i zaprzesta (egoistycznej) koncentracji na wasnych ambicjach. Jako mae i wiksze

188

PSYCHOLOGIA MIOCI

dzieci, dziewczynki ucz si przede wszystkim by mie, ulege i ciche, troszczy si o innych i ich uczucia, sowem - ucz si, jak by kobiecymi. Po to tylko, by pniej odkry, e wcale nie chc by ulege i ciche, a nawet nie mog, skoro, na przykad, maj nie tylko pracowa na jednym etacie w domu, lecz take na drugim - poza domem. Te dwa etaty" wcale nie zawsze wymuszane s warunkami ekonomicznymi, poniewa praca zawodowa kobiet jest wspczenie bardzo powszechnym zjawiskiem nawet w najbogatszych krajach. Jest to po prostu przejaw do uniwersalnej w naszych czasach zmiany wzorca kulturowego roli mczyzny (majcego coraz wikszy udzia w opiece nad dziemi) i kobiety (majcej coraz wikszy udzia w utrzymaniu domu). Pomijajc tu rozwaania nad przyczynami i skutkami tej zmiany, poprzestamy na wniosku, e yjemy w czasach, kiedy niezalenie odpici biologicznej, kady z nas coraz bardziej zmuszony jest by i kobiecy (w bliskim zwizku z innym czowiekiem) i maski (poza tym zwizkiem). Jest wic nam trudniej ni naszym dziadkom i babciom. Ale ciekawiej. Samoocena Inn cech wpywajc na wybr midzy Dialogiem i Wyjciem z jednej - a Lojalnoci i Zaniedbaniem z drugiej strony jest samoocena. Logiczne wydaje si przypuszczenie, e osoby o samoocenie wysokiej, to znaczy przekonane o swojej wasnej wartoci i o tym, e zasuguj raczej na dobry los w yciu, bardziej bd skonne chwyta byka za rogi", a wic wybiera strategie aktywne. Osoby o samoocenie niskiej, przekonane, e ani nie zasuguj na wiele, ani nie potrafi zbyt dobrze radzi sobie z kopotami, powinny za wybiera strategie raczej bierne. Co najmniej trzy badania przekonuj, e jest tak w istocie, ale jedynie w odniesieniu do strategii destruktywnych: osoby o samoocenie wysokiej czciej wybieraj Wyjcie ze zwizku, natomiast osoby o samoocenie niskiej - Zaniedbanie. Jednake w obrbie strategii konstruktywnych samoocena nie decyduje o wyborze midzy Dialogiem a Lojalnoci (Rusbult i in., 1987). Dopki wic sprawy zwizku maj si dobrze (a reakcje na problemy pozostaj raczej konstruktywne), przekonanie partnerw o wasnej wartoci nie wpywa na sposb reagowania na niezadowolenie. Dopiero

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

189

wtedy, gdy zwizek zaczyna szwankowa (a reakcje na problemy staj si raczej destruktywne), dotkliwe niezadowolenie skania partnerw do rozwaania tego, co mona by uzyska gdzie indziej. Osoby o samoocenie wysokiej, a wic przekonane, e mog uzyska szczcie poza zwizkiem, aktywnie angauj si w jego destrukcj. Natomiast osoby o samoocenie niskiej, przekonane, e raju nie ma nigdzie", nie demontuj aktywnie swego zwizku, lecz jedynie pozwalaj mu na samoistny" upadek. Bierno-aktywno wybieranych strategii jest take uzaleniona od wagi problemu. Problemy powane, stanowice rdo dotkliwego niezadowolenia, zachcaj do aktywnych prb jego usunicia, a wic albo do konstruktywnego Dialogu, albo do destruktywnego Wyjcia (Rusbult i in. 1986 b). Z kolei problemy niewielkie, wywoujce jedynie sabe niezadowolenie, powinny wzbudza raczej sabsze, bierne reakcje. Dotychczasowe badania potwierdzaj jednak t prawidowo li tylko dla Lojalnoci, dla Zaniedbania natomiast nie. Stan zwizku Najsilniejszym wyznacznikiem wyboru strategii powinnny jednak okazywa si nie cechy partnerw czy aktualnego problemu, lecz oglny stan zwizku. Indywidualne cechy s bowiem oglnie mniej wane dla zwizku od tego, co konkretnie partnerzy w swoim zwizku robi, ich zachowania za ksztatowane s przede wszystkim stanem zwizku (ktry take decydujco wpywa na to, co partnerzy uwaaj za problem powany, a co za niewany). Aczkolwiek oczywist prawd jest, e rni ludzie maj rne cechy charakteru i osobowoci, to jednak zwizek oglnych cech z konkretnymi (szczeglnie pojedynczymi) zachowaniami jest z reguy bardzo saby. Ponadto faktyczny zwizek cech charakteru z zachowaniem jest znacznie sabszy od zwizku, jaki ludzie skonni s goym okiem dostrzega. Za zachowanie naszych partnerw czsto odpowiedzialna jest sytuacja, w ktrej ich zachowanie ma miejsce. Poniewa jednak sytuacja jest tylko tem, na ktrym widzimy dziaajcego i skupiajcego nasz uwag czowieka, na og skonni jestemy przecenia wpyw cech czowieka na jego zachowanie i nie docenia sytuacji, ktra umyka naszej uwadze (Ross, 1977). Kiedy nasz partner zachowuje si w sposb agresywny, skonni jestemy

190

PSYCHOLOGIA MIOCI

sdzi, e agresywno" to cecha, z ktr on niemale si urodzi, natomiast trudno nam zauway, e agresj t moga wywoa sytuacja, w jakiej partner si znajduje. A ju ostatni rzecz, jaka przychodzi nam do gowy, jest myl, e sami si do tej agresji przyczynilimy prowokujc partnera swoimi susznymi przecie" uwagami. Podobnie trudno nam zrozumie, e wybuch zoci partnera mg by spowodowany cigiem niewielkich, kapicych niczym krople z kranu frustracji, ktre wybuch poprzedzay, ale ktrych nie bylimy wiadkiem. Sytuacja" oznacza tu przede wszystkim stan zwizku obojga zainteresowanych. A wic czy s z niego zadowoleni, czy nie, czy s we zaangaowani, czy zwizek ten jest bardziej, czy te mniej pocigajcy od tego, co czekaoby partnerw poza nim. Jeeli partnerzy s ze swego zwizku zadowoleni, to, rzecz jasna, bd starali si go raczej chroni ni demontowa. Dua satysfakcja ze zwizku prowadzi do reagowania strategiami konstruktywnymi (Dialogiem i Lojalnoci) i hamowania stosowania strategii destruktywnych (Zaniedbania i Wyjcia). Dane z tabeli 11. przekonuj, e tak jest w istocie. Podobnie oddziauje take poziom zaangaowania partnerw w zwizek. Zaangaowanie mierzono w tym badaniu za pomoc ocenianego przez partnerw wysiku, jaki dotd woyli w swj zwizek (wysiek taki jest jednym z gwnych wyznacznikw zaangaowania w zwizek, o czym mowa w nastpnym rozdziale). Im wicej wysiku partnerzy woyli dotd w swj zwizek, tym wiksza skonno do chronienia go i stosowania strategii konstruktywnych, a mniejsza - do reagowania destruktywnego. Trzeci spraw rozwaan w tabeli jest atrakcyjno alternatyw - jak dalece pocigajcy s inni partnerzy bd odmienny styl ycia (na wasn rk, bez staego zwizku). Atrakcyjno alternatyw jest oglnie sabiej zwizana z wyborem strategii, sprzyja jednak strategiom destruktywnym, w szczeglnoci aktywnemu Wyjciu ze zwizku, hamuje za strategie konstruktywne, w szczeglnoci Lojalno. Tabela 11. Typ reakcji na niezadowolenie a dotychczasowa satysfakcja ze zwizku, wysiek dotd woony w zwizek oraz atrakcyjno alternatywnych zwizkw. Liczby oznaczaj korelacje, ktre mog si zmienia od 1,00 (bardzo silny dodatni zwizek), przez 0,00 (brak jakiegokolwiek zwizku), do -1,00

ZWIZEK PRZYJACIELSKI

191

(bardzo silny ujemny zwizek). Korelacje oznaczone gwiazdk islotnie odbiegaj od poziomu przypadkowego. rdo: Rusbult i in.(1982, s. 1239). Dialog 0,56* 0,59* -0,14 Lojalno 0,49* 0,38* - 0,48* Zaniedbanie -0,45* - 0,38' 0,19 Wyjcie - 0,48* - 0,27* 0,54"

Satysfakcja Wysiek Alternatywy

Poniewa tabela ta zawiera korelacje stwierdzajce jedynie si, a nie kierunek zalenoci, nasuwa si pytanie, co jest przyczyn, a co skutkiem. Na przykad czy to dotychczasowa satysfakcja ze zwizku wywouje skonno do Dialogu, czy te bywa tylko na odwrt - logiczne jest przecie, e ludzie aktywnie dbajcy o dobro swego zwizku odnosi ze musz wiksz satysfakcj. Szczegowe badania Rusbult i wsppracownikw (1982) pokazay, e skonno do Dialogu cechuje przede wszystkim zwizki znajdujce si w pocztkowych fazach rozwoju, w ktrych poziom satysfakcji i intymnoci jest jeszcze wysoki. Skonno ta sabnie w pniejszych fazach zwizku. Natomiast odwrotnie maj si sprawy z Lojalnoci. Wtedy, kiedy zwizek dostarcza nam (jeszcze) duej satysfakcji, Lojalno jest zbyt biern form jego obrony, pasuje za do faz pniejszych, kiedy to sprawy zwizku budz ju zwykle mniej emocji. Im starszy zwizek (i jego partnerzy), tym mniejsza skonno do Dialogu, a tym wiksza skonno do reagowania Lojalnoci (Rusbult i in., 1986 b). Obie te zalenoci s jednak bardzo sabe, prawdopodobnie dlatego, e liczony w latach wiek zwizku jest jedynie porednim i zawodnym wskanikiem fazy, w jakiej zwizek si znajduje (niektre zwizki zapewne szybciej przechodz od faz wczeniejszych do pniejszych, a pewna ich liczba nigdy nie dochodzi do fazy zwizku pustego). Co ciekawe, wraz z wiekiem zwizku i partnerw spada rwnie skonno do reagowania na problemy aktywnym wyjciem ze zwizku. Wyglda wic na to, e wraz z upywem czasu spada skonno partnerw do stosowania wszelkich aktywnych strategii. Tabela 11. wskazuje take, e im bardziej reagujemy Lojalnoci, tym mniej skonni jestemy uwaa za atrakcyjnych innych

192

PSYCHOLOGIA MIOCI

potencjalnych partnerw czy te ycie na wasn rk, poza zwizkiem. Poniewa spostrzeganie innych moliwych zwizkw jako mato kuszcych decyduje o zaangaowaniu w aktualny zwizek (o czym mowa w nastpnym rozdziale), jest to istotna zaleta Lojalnoci. Zalety tej zdaje si by pozbawiona strategia Dialogu. Sugeruje to, e mimo swego biernego charakteru Lojalno jest strategi nie we wszystkim gorsz od aktywnego Dialogu, poniewa niesie takie dobroczynne dla zwizku skutki, ktrych Dialog nie daje.

ROZDZIA

Zwizek pusty i jego rozpad


Samopodtrzymujcy charakter zaangaowaniu - uzasadnianie wasnych dziaa - dotychczasowe inwestycje - zwizek z partnerem jako cz wasnego ja" Chcie mimo wszystko, czyli wzgldno satysfakcji - oczekiwania a zyski i koszty - moliwoci zastpcze Bariery - poczucie winy - dzieci - naciski spoeczne Rozpad Jest tylko Beatrycze i jej wanie nie ma

Jan Lecho

Spadek intymnoci jest w zasadzie moliwy do uniknicia, cho wzrastajca liczba rozwodw i omawiana w poprzednim rozdziale ponura krzywa satysfakcji wskazuje, e zapewne wikszoci par nie udaje si intymnoci utrzyma. Nie spada ona do zera (wielu badaczy twierdzi, e pewne jej elementy, na przykad przywizanie, nigdy nie zanikaj cakowicie), niemniej spada poniej poziomu, ktry jeszcze partnerw zadowala. Pozytywnych uczu jest mao i czsto znacznie mniej ni emocji negatywnych wynikajcych z doznanych w przeszoci krzywd i nigdy nie rozwizanych konfliktw. Po latach trwania zwizku take namitno jest ju tylko echem przeszoci. Powodw do zadowolenia jest wic niewiele, powodw do niezadowolenia tysic, przynajmniej jeli zapyta o to samych

194

PSYCHOLOGIA MIOCI

zainteresowanych. Zwizek wkroczy w faz zwizku pustego, dokd niepostrzeenie dryfowa ju od duszego czasu. Zanik pozytywnych powodw pozostawania w zwizku nie oznacza oczywicie automatycznego jego rozpadu. W myl koncepcji przedstawionej w pierwszym rozdziale tej ksiki, czynnikiem decydujcym o dalszym trwaniu zwizku staje si w tej fazie zaangaowanie, czyli nasze przekonania, decyzje i dziaania ukierunkowane na utrzymanie zwizku z danym partnerem. Poniewa trwanie caego zwizku zaley w jego fazie pustej od podtrzymania zaangaowania, a zanik zaangaowania oznacza rozpad zwizku, obecny rozdzia niemal w caoci dotyczy mechanizmw podtrzymujcych nasze zaangaowanie. Liczne maestwa trwaj nadal pomimo braku satysfakcji, a czasami mimo niesychanych wrcz cierpie jednego bd obojga partnerw. Na przykad w Wielkiej Brytanii 60% wszystkich zabjstw kobiet dokonuj ich mowie lub kochankowie, w USA 30% zabjcw naty do najbliszej rodziny ofiary (Howells, 1981), nie mwic ju o mniej kracowych, cho nieporwnanie czstszych przejawach agresji i cierpienia w rodzinach, takich jak bicie czy zncanie si fizyczne lub psychiczne. Jeeli nawet ofiara agresji opuszcza w kocu swj zwizek z agresorem, z reguy dzieje si to dopiero po latach cierpie. Oczywicie partnerzy wikszoci zwizkw zwykle nie bij si ani nie zncaj nad sob nawzajem, ale nawet oni przechodz liczne katusze natury psychicznej - niezadowolenie, zawd, depresja, rozpacz, beznadziejno, bezsilno... list t atwo byoby wydua. Dlaczego ludzie trwaj w zwizkach, ktre zamiast radoci i siy daj cierpienie, wyczerpuj psychicznie, a nawet mog by niebezpieczne? Mwic najkrcej, ludzie pozostaj ze sob w zwizku nie przynoszcym im satysfakcji albo dlatego, e dotd w nim byli, albo dlatego, e mimo wszystko tego chc, poniewa nie ma niczego, czego chcieliby bardziej, albo te dlatego, e musz. Naiwnoci byoby sdzi, e robi to tylko z tego ostatniego powodu. Pierwszy z tych powodw (ludzie pozostaj z sob nadal dlatego, e tak byo dotd) wydaje si na pierwszy rzut oka niepowany - czy jest sens tumaczy, e soce wieci dzi dlatego, i wiecio take wczoraj? C, prawd jest, e jutrzejsza pogoda o wiele czciej okazuje si podobna do dzisiejszej ni od niej rna. Przewidywanie, e jutro bdzie tak samo jak dzi, znacznie czciej si potwierdza, ni nie potwierdza. Zaangaowanie

ZWIZEK PUSTY 1 JEGO ROZPAD

195

w zwizek ma charakter zjawiska samopodtrzymujcego si i bd dalej stara si przekonywa, e sam fakt pojawienia si zaangaowania jest zapewne najwaniejszym powodem pozostawania partnerw w skdind niezbyt radosnym zwizku. Powd drugi, chcie mimo wszystko", odnosi si nie do bezwzgldnej satysfakcji ze zwizku, lecz do satysfakcji wzgldnej. Owa wzgldno satysfakcji oznacza, e poziom naszego zadowolenia zaley nie tylko od tego, co rzeczywicie od partnera otrzymujemy, lecz take od porwnania tego, co dostajemy, z tym, czego oczekiwalimy, i z tym, co moglibymy uzyska gdzie indziej (od innych partnerw). Dziki takim porwnaniom moemy uzna za znony nawet taki zwizek, ktry nam niewiele daje (ale i tak wicej ni inne moliwe zwizki albo wicej, ni oczekiwalimy). Powd trzeci wreszcie to bariery nie pozwalajce si ze zwizku wycofa. Chciaoby si rzec: bariery zewntrzne", cho oczywiste jest, e znaczna ich wikszo dziaa jedynie dziki pewnym wewntrznym", spenianym przez nas warunkom, takim jak nasze wartoci czy przekonania nakazujce pozostanie w zwizku.

Samopodtrzymujcy charakter zaangaowania


Jeeli ju raz zaangaujemy si w jakie dziaanie, sam fakt jego podjcia moe nam utrudnia wycofanie si, niezalenie od tego, czy skutki dziaania s zadowalajce, czy nie. W przypadku dziaa skierowanych na budow bliskiego zwizku z innym czowiekiem samopodtrzymywanie si zaangaowania dochodzi do skutku dziki naszej skonnoci do uzasadniania wasnych dziaa jako sensownych i wartych podjcia lub dziki niechci do utraty dbr dotychczas zainwestowanych w zwizek. Trzecim powodem jest to, e bliski zwizek z innym czowiekiem szybko si dla nas staje czci naszego wasnego ja, naszej wasnej tosamoci. Rozwamy pokrtce te trzy mechanizmy decydujce o samopodtrzymujcym si charakterze zaangaowania.

Uzasadnianie wasnych dziaa


W pewnym badaniu zaproszono mode kobiety do otwartej i szczerej dyskusji na temat zachowa seksualnych. Zakadano,

196

PSYCHOLOGIA MIOCI

e dyskutowanie o seksie bdzie zajciem interesujcym, poniewa badanie przeprowadzano w latach 50., kiedy seks w znacznie mniejszym ni dzi stopniu nadawa si do rozmw i pociga jako temat kuszcy, a rzadko poruszany. Zapewne podobnie uwaay i badane studentki, skoro cz z nich zgodzia si nawet podj pewne wysiki w zamian za moliwo brania udziau w owej grupowej dyskusji o seksie. Od jednej grupy wymagano wysiku stosunkowo duego. Dziewczta musiay przeczyta na gos, w obecnoci eksperymentatora (mczyzny), kilka fragmentw opisujcych drastyczne sceny erotyczne, a take list spronych sw, ktr przygotowali Aronson i Mills (1959), autorzy tego badania, informujc przy tym uczestniczki eksperymentu, e musz si one nieco wyzby zahamowa przed czekajc je dyskusj. Od pozostaych wymagano wysiku albo maego (czytay na gos sowa dotyczce seksu, cho nie ordynarne), albo adnego. Nastpnie badane wysuchiway dyskusji, same nie biorc w niej udziau, rzekomo dlatego, e by to ich pierwszy raz i nie mogy jeszcze przeczyta literatury przedmiotu. W rzeczywistoci dyskusj za kadym razem odtwarzano z tamy, dziki czemu wszystkie uczestniczki syszay dokadnie to samo. Wysuchiwana dyskusja bya okropna. Nie do, e dotyczya drugorzdnych zachowa seksualnych u niszych zwierzt, to jeszcze jej uczestnicy wypowiadali si w sposb rozwleky, bekotliwy i nudny ponad wszelkie wyobraenie. Uwieczeniem zoliwoci eksperymentatorw (w subie nauki jednak!) byo poproszenie dziewczt o ocen, jak dalece podobaa im si dyskusja i sami dyskutanci. Dziewczta, ktre woyy may wysiek w dostanie si do grupy, a take badane z grupy kontrolnej, nie wydatkujcej adnego wysiku, oceniay j jako nudn. Jednake dziewczta, ktre woyy duy wysiek, by dyskusji wysucha, uwaay i dyskusj, i dyskutantw za do interesujcych. Dlaczego co, co byo wyranie nudne i bezwartociowe, uznane zostao za niemal interesujce i warte wysiku? Aronson i Mills powiadaj, e wanie dlatego, i wymagao wydatkowania wysiku. wiadomo woenia znaczcego wysiku w co, co najwyraniej nie byo tego warte, jest dla nas nie do zniesienia. Pozostaje ona bowiem w sprzecznoci z dobrze ugruntowanymi oczekiwaniami (ludzie wkadaj przecie wysiki w przedsi-

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

197

wzicia, ktre na to zasuguj). Trudno nazwa rozsdnym czowieka, ktry ukierunkowuje swoje wysiki tak bezsensownie, e niczego wartociowego w zamian nie uzyskuje. Sprzeczno owa jest dla nas nie do zniesienia tak dalece, e zaczynamy wierzy w pozytywno stanw rzeczy osignitych dziki wasnemu wysikowi, a ktre bez tych wysikw wydawayby nam si bezwartociowe. Dziki temu nadal moemy wierzy we wasny rozsdek. Liczne badania wykazay takie wanie oddziaywanie przernych wysikw, jak poddawanie si wstrzsom elektrycznym, nieprzyjemnym bodcom suchowym, wyczerpujca aktywno fizyczna czy nawet wysuchiwanie kogo, kto budzi odraz i obrzydzenie. Aby polubi co, w co wkadamy wysiek, wcale nie musimy tego wysiku podejmowa - wystarczy samo psychiczne przygotowanie si do wysiku w sytuacji, gdy wydaje si on nieuchronnie nas oczekiwa w przyszoci. Wskazuje na to eksperyment, w ktrym dawano badanym do szczegowy opis dwch osb - jednej miej, towarzyskiej i inteligentnej, a drugiej niezrwnowaonej, niechlujnej i odtrcanej przez rwienikw (Bcrscheid i in., 1968). Oczywicie ta pierwsza bardziej bya lubiana przez badanych ni ta druga. Badanym zapowiadano udzia w dyskusji na tematy intymne z przydzielon im partnerk, ktr miaa by albo ta lubiana, albo nie lubiana osoba. Po krtkim okresie przygotowania do dyskusji eksperymentator wraca i mwi, e zosta popeniony powany bd i e faktycznie partnerzy nie powinni by przydzielani badanym, lecz przez nich wybierani. W zwizku z tym prosi o wskazanie, ktr z partnerek badani wybieraj do wsplnego udziau w dyskusji. W grupie przygotowanej na kontakt z osob lubian tylko 5% badanych wybrao osob nieprzyjemn. Natomiast w grupie, ktra oczekiwaa kontaktu z t wanie osob, a 35% badanych ostatecznie j wybrao jako partnerk, cho nic ju ich do tego nie zmuszao! Nic poza ich wasnym nastawieniem. Jeeli bowiem ju postanowimy wystawi si na nieprzyjemne doznania i przygotujemy si do nich psychicznie, nasze zaangaowanie uniezalenia si od swoich pierwotnych powodw, a realizacja decyzji staje si celem sama w sobie. Nawet jeeli nie musimy jej w kocu realizowa. Prawidowo ta pozwala zrozumie jeden z powodw, dla ktrych ludzie pomimo braku zewntrznych barier pozostaj w bliskich zwizkach, cho kademu obserwatorowi z zewntrz mog

198

PSYCHOLOGIA MIOCI

si one wydawa prawdziw katorg. Co do logiczne, samym zainteresowanym nie wydaj si one a tak negatywne, poniewa nieuchronno kontaktu z nieprzyjemn osob prowadzi do postrzegania jej w mniej czarnych barwach (Tyler i Sears, 1977). Co ciekawe, stojc w obliczu niemiych koniecznoci, zmieniamy sposb widzenia nie tylko tych koniecznoci, ale take siebie samych. Przyjrzyjmy si jeszcze jednemu badaniu, ktre pokazuje do dramatyczne nastpstwa zaangaowania. W badaniu tym wytwarzano u ludzi przekonanie, e dobrowolnie i niczym nie przymuszeni - w kadej chwili mogli wycofa si z eksperymentu - zjedz nieywego robaka (Comer i Laird, 1975). Kiedy badani ju uwierzyli w t mao zachcajc perspektyw, czci z nich przedstawiono pewien dodatkowy wybr: albo zjedz robaka, albo wezm udzia w prostym badaniu nad postrzeganiem. Co zdumiewajce, trzy czwarte osb badanych wybrao mimo wszystko zjedzenie robaka, cho w innej grupie osb, ktrych nie postawiono przed t koniecznoci, wszyscy zachowali si normalnie" i wybrali udzia w badaniu nad postrzeganiem. Jeszcze innej grupie oczekujcej na zjedzenie robaka pozostawiono inny wybr: zamiast zjadania robakw czonkowie tej grupy mogli wzi udzia albo w nieszkodliwym badaniu nad postrzeganiem, albo w badaniu, ktre wymagao poddania si bolesnym wstrzsom elektrycznym. Poowa osb z tej ostatniej grupy wybraa wstrzsy elektryczne! Interesujce wiato na przyczyny tego zdumiewajcego zachowania rzucaj dalsze dane zebrane w tym eksperymencie. Ot cz badanych przekonaa siebie samych, e zjadanie robakw nie jest w kocu takie straszne. Inna cz zmienia natomiast widzenie wasnej osoby, i to na jeden z dwch sposobw. Niektrzy zaczli spostrzega siebie jako bohaterw czy mczennikw w subie nauki, inni za przekonali samych siebie, e zjadanie zdechych robakw jest tym, na co wanie zasuguj. Ten ostatni typ reakcji - samopotpienie - jest zreszt spotykany rwnie u ofiar cikich, a nie zawinionych przez siebie wypadkw. Samopotpienie, przekonanie, e zasuguje si na swj marny los, usuwa dysonans pomidzy tym, czego czowiek po yciu si spodziewa, a tym, co go spotkao. Na szczcie jest to jednak nieczsty typ reakcji i wystpuje na og wtedy, kiedy cierpienie jest i tak nieuniknione,

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

199

a czowiek nie ma do dyspozycji adnego innego sposobu przywrcenia swojej wiary w jaki elementarny porzdek i przewidywalno wiata. Zapewne mylenie typu: Na nic innego nie zasuguj" pojawia si w bardzo nieszczliwym zwizku, ktrego nie mona opuci, a jest on tak zy, e nie sposb patrze na przez rowe okulary. Wszystkie te konsekwencje wydatkowania wysiku wystpuj jednak dopiero wtedy, kiedy speniony jest pewien dodatkowy warunek. Mianowicie wysiek musi by wydatkowany w warunkach swobodnego wyboru, kiedy czowiek jest przekonany, e to od niego samego zaley, czy i jak bardzo bdzie si wysila, czego dowodz liczne badania (por. Cooper, 1980). Czy jednak warunek ten jest speniony w zwizku dwojga ludzi, jeeli zwizek ten jest rdem cierpie, a nie radoci, partnerzy za pozostaj w nim z powodu przernych naciskw (dzieci, moralno, wsplne mieszkanie)? Gdyby swoboda wyboru bya gwnie czy jedynie konsekwencj spostrzegania faktycznej sytuacji, trudno byoby o niej w takim zwizku mwi. Swoboda wyboru ley jednak u podstaw naszego przekonania, e kontrolujemy bieg wydarze, a przekonanie to nie jest jedynie chodnym, obiektywnie dajcym si uzasadni sdem, lecz gbok ludzk potrzeb. Potrzeb, ktrej niespenienie moe mie katastrofalne skutki (z pogorszeniem stanu zdrowia wcznie, jak wykazay Langer i Rodin, 1976). Potrzeba ta jest tak silna, e ludzie ulegaj zudzeniu kontroli, widzc swobod wyboru i wasn kontrol nad biegiem wydarze nawet tam, gdzie s jej cakowicie pozbawieni (na przykad w grach losowych ludzie wyej ceni sobie los, ktry sami wycignli, ni los wycignity przez kogo innego - Langer, 1975). Myl, e zamiast kontrolowa wydarzenia, sami poddajemy si ich kontroli, jest rwnie nie do zniesienia, jak myl, e jestemy cakowicie pozbawieni swobody wyboru w dziaaniach, ktrym powicamy powan cz wasnego ycia. Trudno myle o sobie, e jest si tylko pionkiem nie majcym wpywu na bieg wasnego ycia, i dlatego skonni jestemy dostrzega swobod wyboru nawet w takich zwizkach, w ktrych mamy jej faktycznie bardzo niewiele. Dzieje si tak z poytkiem dla trwaoci owych zwizkw, poniewa umoliwia to powstanie i trwanie samonapdzajcego si zaangaowania w ich utrzymanie.

200

PSYCHOLOGIA MIOCI

Podsumowujc, podstaw samonapdzajcego si mechanizmu zaangaowania jest sprzeczno, jaka pojawiaby si w momencie wykrycia faktu, e le swoje wysiki ukierunkowalimy. Usuwanie tej sprzecznoci sprawia, e albo przekonujemy samych siebie o jednak dobrym ukierunkowaniu wasnych wysikw i spostrzegamy swj los jako lepszy (ni gdybymy nie zdoali samych siebie przekona), albo wmawiamy sobie, e nasz los jest tym wanie, na co zasuylimy. Czsto usuwamy t sprzeczno zawczasu, zanim w ogle zdy si ona pojawi w naszej wiadomoci. Dotychczasowe inwestycje Nie jest to jednak podstawa jedyna. Podstaw drug s niemoliwe do odzyskania inwestycje, jakich dokonalimy na rzecz istniejcego zwizku. Inwestycje te s dwojakiego rodzaju: dobra woone w zwizek i dobra poniechane, z ktrych zrezygnowalimy przez wzgld na istnienie danego zwizku. Nie ulega wtpliwoci, e budowa zwizku z drugim czowiekiem wymaga inwestowania we wysiku, uwagi, czasu, pienidzy i dbr wszelkiego innego rodzaju. Subiektywnie oceniane inwestycje rosn w miar rozwoju zwizku mocniej nawet ni zyski, straty i zadowolenie z caego zwizku, jak to wykazaa Rusbult (1983) w badaniach na chodzcych" z sob parach. Z punktu widzenia czystej buchalterii strat i zyskw wszystkie te inwestycje przydaj wartoci zwizkowi, niezalenie od tego, co daje nam partner. Dopki partner dostarcza nam autentycznej satysfakcji, nasze wasne inwestycje czyni zwizek nie tylko bardziej wartociowym, ale i przyjemniejszym (dziki opisanym poprzednio procesom przekonywania siebie o susznoci naszych wasnych wyborw). Gdyby jednak zwizek mia si rozpa, wikszo z inwestycji zostaaby stracona, jak to si dzieje na przykad w przypadku ony, ktra dla wspierania kariery swego ma porzucia wasn karier zawodow, aby zaj si prowadzeniem domu i wychowaniem dzieci. Jedynym sposobem na odzyskanie tych inwestycji jest dalsze pozostawanie w zwizku w nadziei, e zaowocuje on odpowiednimi profitami. Mimo e nadal jest rozsdnie (nawet niewielka szansa odzyskania inwestycji jest lepsza od jej braku w przypadku zerwania), to jednak robi si coraz mniej przyjemnie, jeeli partner przestaje dostarcza nam satysfakcji sam przez si". Kiedy uprzednie

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

201

inwestycje s due, a partner nic nam ju nie daje oprcz przykroci, znajdujemy si w puapce wasnych inwestycji. Niczym gracz w pokera, ktry tyle ju przegra, e musi si odegra, bo inaczej nie wybrnie z dugw. Dokonujc nastpnych inwestycji, czyli ponoszc dalsze koszty, gracz pozostaje przy stole, podobnie jak my w naszym zwizku. Wcale nie dlatego, e jest to przyjemne albo budzi nadzwyczaj uzasadnione nadzieje. Po prostu wycofanie si jest jeszcze bardziej nieprzyjemne i beznadziejne, poniewa dotychczasowe inwestycje bezpowrotnie przepadn. Cho puapka inwestycji podtrzymuje zaangaowanie partnerw, dzieje si to za cen rosncych kosztw, jakie ponosi kade z nich. Mamy tu wic do czynienia z bdnym koem, ktre dugo moe jeszcze utrzymywa przy yciu coraz bardziej niekorzystny zwizek (zaamanie nastpi dopiero po cakowitej utracie nadziei na odzyskanie inwestycji). Nic wic dziwnego, e im wyej ludzie szacuj inwestycje dotychczas dokonane na rzecz istnienia zwizku, tym wiksze jest ich zaangaowanie w jego utrzymanie, niezalenie od samego zadowolenia ze zwizku, ktre zreszt rwnie podnosi zaangaowanie (Rusbult, 1980, 1983). Nie od rzeczy bdzie te wspomnie, e socjologiczne analizy rnego rodzaju utopijnych komun czy alternatywnych spoecznoci przekonuj, e przedsiwzicia te odnosiy wikszy sukces (trway duej), jeeli obowizujce w nich reguy wymagay od uczestnikw dokonywania niemoliwych do odzyskania inwestycji. Na przykad takich jak zapisanie caej swojej wasnoci na rzecz komuny czy zgoda na brak jakiejkolwiek rekompensaty za dotychczasow prac w przypadku opuszczenia danej wsplnoty (Kanter, 1968). Obok dbr woonych w zwizek na inwestycje skadaj si te i dobra poniechane. Najprostszym takim dobrem s nasze kontakty z innymi ni partner osobami. Pocztkowo, w miar rozwoju swego zwizku, partnerzy kontaktuj si z mniejsz liczb osb, rzadziej i na krcej (Milardo i in., 1983). Oczywicie, zwykle robi to po prostu dlatego, e jest im ze sob przyjemniej ni z innymi. Jednake czci utraconych z tego powodu kontaktw nic daje si ju odzyska, nawet jeeli powd ich zaniechania straciby na zasadnoci. Kontakty w szczeglnoci nicodzyskiwalne" to oczywicie partnerzy inni ni osoba, na ktr si zdecydowalimy. Cho nie ma na to bezporednich dowodw, mona przypuszcza, e im bar-

202

PSYCHOLOGIA MIOCI

dziej atrakcyjni byli partnerzy, z ktrych zrezygnowalimy, tym duej powinnimy wytrwa w niezadowalajcym zwizku z partnerem faktycznie wybranym, poniewa tym wiksza bya nasza inwestycja (bdca w stanie podtrzymywa zaangaowanie nawet bez satysfakcji). Na tle pocigajcych, lecz odrzuconych niedoszh/ch partnerw nasz wybrany partner wypada tym gorzej, trudniej wic z nim by. Jednak odrzucenie pocigajcych niedoszych" wzmaga nasze zaangaowanie w utrzymanie zwizku z wybranym partnerem. I problem na cae ycie gotowy, jak ilustruj nie koczce si zgryzoty bohaterki Nocy i dni, ktra zrezygnowaa ze sodkiego Jzefa Toliboskiego na rzecz nieco przanego Bogumia Niechcica (co prawda rezygnacja ta niezupenie bya dobrowolna, ale i tak nie przeszkodzio to Barbarze zadrcza siebie, ma i czytelnikw przez cae trzy tomy). Zwizek z partnerem jako cz wasnego ,ja" Trzeci wreszcie powd, dla ktrego raz podjte zaangaowanie trwa moe nadal - niezalenie od satysfakcji ze zwizku i mimo przynoszonych przeze cierpie - wie si z tym, e wraz z upywem czasu i wsplnego ycia bliski zwizek z innym czowiekiem staje si nieodczn czci nas samych, naszej wasnej tosamoci. Poczucie wasnej tosamoci opieramy zarwno na tym, co nas odrnia od innych, jak i na tym, co nadaje nam cigo w trakcie ycia, a wic na poczuciu, e jestemy wci takim samym czowiekiem. Obie te rzeczy nie musz mie ze sob wiele wsplnego. Na przykad ple kiepsko odrnia nas od innych (polowa ludzi ma przecie t sam), ale niewtpliwie nadaje nam poczucie cigoci - trudno byoby si czu takim (a nawet tym) samym czowiekiem, gdyby ulega ona zmianie. W zasadzie wszyscy s zgodni co do tego, e powszechnym skadnikiem mioci jest poczucie, i ukochana osoba staje si czci nas samych. Kochajc wczamy innego czowieka w obrb wasnego ja", dlatego te wielu mylicieli uwaa mio za rozszerzenie egoizmu na jeszcze jedn osob - osob partnera. Wspczesna psychologia odnosi si do tego rodzaju odczu z pewn rezerw, poniewa twierdzenie ona jest po prostu czci mnie" moe by przecie przejawem bardzo rnych zjawisk. Na przykad pobonych ycze (Chciabym, eby tak byo"), ulegania stereoty-

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

203

powemu wzorcowi przeywania mioci (Z niezliczonych ksiek i filmw wiem, e tak wanie powinno si kocha"), podporzdkowania si pragnieniom partnerki (Ona by chciaa, aby tak byo"). Dla przeywajcych mio tego rodzaju wane s odczucia same w sobie. Z punktu widzenia nauki istotne jest oczywicie pytanie, czy maj one take jak zobiektywizowan posta istnienia i konsekwencje, czy moglibymy si o nich dowiedzie, nawet gdyby sami zainteresowani nam o nich nie powiedzieli? Grupa badaczy (Aron i in., 1991) w do pomysowy sposb wykazaa, e bliska osoba rzeczywicie jest psychicznie wczana w obrb wasnego ja". Wykorzystali oni banalne zjawisko polegajce na tym, e jeeli co wiemy na pewno, to nasze odpowiedzi na pytania o to co udzielane s szybciej ni wtedy, kiedy nic jestemy czego pewni. Badane osoby (wszystkie zamne) otrzymay list kilkudziesiciu cech z prob o zadecydowanie, jak dalece kada z tych cech posiadana jest zarwno przez nie same, jak i przez ma. Pozwolio to dla kadej badanej znale cechy te same" (posiadane i przez badan, i przez jej maonka bd nie posiadane ani przez badan, ani przez ma) i rne" (posiadane przez ni, ale nie przez ma lub przez ma, ale nie przez badan). Po pewnym czasie badane jeszcze raz decydoway, czy same maj te cechy, czy nie. Tym razem nazwy cech byy eksponowane na ekranie komputera, a badana przyciskaa tylko klawisze tak" lub nie", co pozwolio zmierzy czas jej reakcji. Okazao si, e badane szybciej podejmoway decyzje co do tych samych" cech ni co do cech rnych". Tak wic onie atwiej byo si zdecydowa, e posiada jak cech, jeeli jej m rwnie j posiada. Kiedy za ona j miaa, a on nie (lub na odwrt) decyzja wymagaa duszego czasu, najwyraniej potrzebnego na rozwaenie, co jest mn, a co nim". Poniewa w tego typu badaniach czas reakcji pozostaje poza wiadom kontrol czowieka (badane nie wiedziay, e czas by mierzony), wynik ten jest do eleganckim i obiektywnym potwierdzeniem tezy, e blisko innego czowieka polega na tym, i miesza" si on z nasz wasn osob. Podobnego mieszania si" dowodzi oczywicie znaczna liczba innych obserwacji (Aron i Aron, 1986) wiadczcych, e im kto jest nam bliszy, tym bardziej skonni jestemy traktowa go tak jak siebie samego. A wic dziaa na jego rzecz (niezalenie od tego,

204

PSYCHOLOGIA MIOCI

czy on si o tym dowie), rozumie wiat z jego punktu widzenia, przeywa jego emocje w taki sam sposb jak wasne. A przede wszystkim na wszelkie moliwe sposoby broni jego dobrego imienia, tak jak bronimy wartoci swojej wasnej osoby. Jeeli partner rzeczywicie staje si psychicznie czci nas samych, zrozumiae, e nie wyrzekamy si go nawet wtedy, gdy zadaje nam bl. Dokadnie tak samo, jak nie moemy si wyrzec bolcej z powodu reumatyzmu nogi - by uy niezbyt lirycznego porwnania.

Chcie mimo wszystko, czyli wzgldno satysfakcji


Oczekiwania a zyski i koszty Mylenie w kategoriach zyskw i kosztw kae oczekiwa, e zaangaowanie w zwizek bdzie tym silniejsze, im wiksz daje on satysfakcj. I tak jest w istocie: porwnania rnych par w tym samym czasie dowodz, e zaangaowanie towarzyszy satysfakcji (Rusbult, 1980), a porwnania tych samych par w rnych momentach zwizku pokazuj, e im bardziej ronie satysfakcja, tym silniej przyrasta i zaangaowanie (Rusbult, 1983; Simpson, 1987). Oglna satysfakcja winna te rosn wraz ze wzrostem zyskw otrzymywanych od partnera, a spada wraz ze wzrostem kosztw ponoszonych w danym zwizku. Cho wydaje si to zupenie oczywiste, niewiele faktw wskazuje na to, e tak rzeczywicie jest. Po pierwsze, badania nad parami przedmaeskimi, znajdujcymi si w pocztkowych fazach swego zwizku, pokazuj, e w miar upywu czasu ronie nie tylko zaangaowanie, oglna satysfakcja i zyski, ale take... koszty, subiektywnie oceniane jako coraz wiksze (Rusbult, 1983). Po drugie, te same badania pokazuj wspwystpowanie zyskw z satysfakcj i zaangaowaniem, cho koszty wi si z satysfakcj i zaangaowaniem albo sabo, albo wcale. Sugeruje to, e w pocztkowych fazach zwizku odnoszona ze satysfakcja bardziej opiera si na zyskach ni na kosztach. Prawidowo ta (wykazana zreszt i przez innych autorw, np. Davis i Oathaut, 1987) jest dokadnie sprzeczna z przytaczanymi w poprzednim rozdziale wynikami wskazujcymi, e w maestwach satysfakcja ze zwizku opiera si silniej na kosztach ni na zy-

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

205

skach. Poniewa kada z tych prawidowoci zostaa przynajmniej kilkakrotnie uzyskana w rnych badaniach, wypada uwierzy, e partnerzy pocztkowo silniej przejmuj si pozytywnymi ni negatywnymi zdarzeniami w swoim zwizku, cho w fazach pniejszych bardziej przejmuj si zdarzeniami negatywnymi ni pozytywnymi. Nikt nie wykaza dotd przekonywajco, dlaczego tak jest, ale przypuszcza mona, e pocztkowe niedocenianie zdarze negatywnych .ma swoje rdo w idealizacji partnera, ktra wynika z namitnoci (ekscytacja wywoana kosztami moe by nawet interpretowana jako ekscytacja erotyczna). Moe te wynika z nadziei modych" partnerw na satysfakcjonujcy zwizek, ktr to nadziej myl oni z rzeczywist satysfakcj z danego zwizku. Pniejszy wzrost wagi zdarze negatywnych wynika za zapewne z zaniku idealizacji partnera, spadku nadziei oraz tych zmian oczekiwa, jakie wspomniaem opisujc puapk dobroczynnoci. Tak czy owak, najwyraniej trudno byoby wnioskowa o zaangaowaniu na podstawie samej satysfakcji oraz rachunku zyskw i strat. Innym powodem tej trudnoci jest fakt, e nasze oceny satysfakcji maj charakter wzgldny, poniewa dokonywane s one zawsze z uwagi na jakie kryterium, ktre zwykle ma znacznie wicej wsplnego z naszymi pragnieniami i oczekiwaniami ni z rzeczywistoci, z czego wynika szereg paradoksalnych konsekwencji. Zwamy, e w pocztkowych fazach udanego zwizku oczekiwania partnerw (co do tego, jak dobrze im ze sob bdzie) stale rosn. Wynika to wanie z faktu, e zwizek jest udany i e w miar jego rozwoju ronie rzeczywista satyfakcja przeze dostarczana. Nic bardziej naturalnego ni to, e partnerzy oczekuj dalszego wzrostu satysfakcji. Skoro dotd, kiedy moglimy spotyka si tylko czasami i czsto w nie sprzyjajcych warunkach, byo nam tak dobrze, czy nie jest usprawiedliwone oczekiwanie, e kiedy ju si na dobre poczymy (zamieszkamy razem), bdzie nam jeszcze lepiej? - nie bez racji zapytywa mog partnerzy. Czy optymistyczne oczekiwania co do zwizku nie s i oznak, i prawem mioci? Jak ilustruje rysunek 15., rosn wic zarwno oczekiwania, jak i rzeczywisty poziom zadowolenia ze zwizku. Niestety, rosn one w niejednakowym tempie. Wzrostu oczekiwa nic waciwie nie ogranicza, moe poza zdrowym rozsdkiem, ktry jednak nie jest

206

PSYCHOLOGIA MIO)

Rysunek 15. Co wynika z tego, e apetyt ronie w miar jedzenia - wzrost oczekiwanego i rzeczywistego poziomu zadowolenia z udanego zwizku w pocztkowych fazach jego trwania. najsilniejsz stron ludzi w pocztkach miosnego zwizku. Rzeczywiste zadowolenie ronie rwnie - w miar wzajemnego poznawania si i wzrostu umiejtnoci wzajemnego zaspokajania swoich potrzeb partnerom jest ze sob coraz lepiej. Uczenie si zaspokajania potrzeb innego czowieka nie jest jednak spraw atw, skoro czsto nawet on sam nie zdaje sobie sprawy ze swoich faktycznych potrzeb. Przyrosty zadowolenia z rzeczywistego zaspokojenia potrzeb s wic powolne, wolniejsze od przyrostw oczekiwa. Ponadto oglna prawidowo nagradzania jest taka, e przyrosty subiektywnego zadowolenia z jakiejkolwiek nagrody rosn znacznie wolniej od wzrostu obiektywnej wielkoci samej nagrody (na przykad utrzymanie staych przyrostw zadowolenia z wielkoci zarobkw wymaga nie starych, lecz coraz wikszych przyrostw zarabianej sumy - por. Reykowski, 1970). Midzy oczekiwaniami i rzeczywistym poziomem zaspokojenia potrzeb pojawia si wic luka, ktrej wielko ronie w miar

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

207

trwania zwizku, wraz ze wzrostem i rzeczywistego, i oczekiwanego zaspokojenia potrzeb. W jakim momencie luka ta staje si tak dua, e kontrast midzy rzeczywistoci a oczekiwaniem jest ju nie do zniesienia i nastpuje wybuch niezadowolenia. Jak ilustruje rysunek 15., wybuch niezadowolenia nie wystpuje jednak wtedy, kiedy rzeczywisto jest na swoim najgorszym poziomie. Gdy rzeczywisto jest fatalna, oczekujemy niewiele, a poniewa takie niewygrowane oczekiwania atwo speni, w takim stanie zwizku nie wystpuje wybuch. Dopiero kiedy nasze oczekiwania pod adresem partnera s wysokie (co jednak nie stanie si przy beznadziejnym partnerze, bo on takich oczekiwa nie wzbudzi), luka pomidzy naszym pragnieniem a rzeczywistoci stanie si nie do wytrzymania. Paradoksalnie wybuch niezadowolenia nastpuje przy do duym, nie za przy maym poziomie faktycznego zaspokojenia potrzeb. Ca t analiz zaczerpnem od Daviesa (1962), ktry sformuowa j w odniesieniu do przyczyn... rewolucji spoecznych i popar licznymi obserwacjami historycznymi, jak ta, e wybuch rewolucji zarwno francuskiej, jak i rosyjskiej (1917 r.) poprzedzony by okresem nie krarkowej biedy, lecz oywienia gospodarczego i wzrostu rzeczywistego poziomu zaspokojenia potrzeb spoeczestwa. Ci, ktrzy znajduj si na dnie, nie wywouj rewolucji. Wywouj je ci, ktrym zrobio si ju nieco lepiej, a liczyli na wicej. Cho nie ma bezporednich dowodw na to, e to, co odnosi si do rewolucji spoecznych, odnosi si take do rewolucji miosnych, psychologia zna liczne fakty wskazujce na zjawisko wzgldnego niezaspokojenia potrzeb. Ludzie uznaj swoje potrzeby za zaspokojone lub nie zaspokojone w zalenoci od tego, jak to wyglda u innych osb, z ktrymi si porwnuj. Zjawisko to wykryto w badaniach nad armi amerykask podczas II wojny wiatowej. W badaniach tych interesowano si midzy innymi satysfakcj onierzy rnych formacji z tempa, w jakim awansowali w hierarchii subowej. Najbardziej zadowolona z szybkoci awansw bya andarmeria wojskowa, najmniej - lotnictwo. I nie byoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, e w rzeczywistoci najszybciej awansowali lotnicy, a najwolniej - andarmi (poniewa najwicej gino lotnikw, najszybciej zwalniali kolejne etaty, czego nie umoliwiay bojowe zadania andarmw). Paradoks ten wyjaniono zakadajc, e szybkie tempo awansu w lotnictwie prowadzio do tak wysokich

208

PSYCHOLOGIA MIOCI

oczekiwa wasnego awansu, e ten, jakkolwiek szybki, by i tak wolniejszy od oczekiwanego. Wracajc do zwizkw intymnych, kae to oczekiwa wikszego niezadowolenia z wasnego zwizku tych par, ktre przyrwnuj si do innych par, ktrym z kolei wiedzie si raczej dobrze ni le. Oczywicie, im ambitniejsze kryterium oceny swego zwizku wybieramy, tym niej go ocenimy i na odwrt - im atwiej dorwna przywoanemu kryterium, tym wysza ocena zadowolenia z wasnego zwizku. Obok oczekiwa i porwna z innymi parami czsto przywoywanym kryterium jest to, jak wiodo si nam z partnerem w przeszoci, a wic za dawnych, dobrych czasw". Gdy wspominamy przyjemne zdarzenia z przeszoci, nasza ocena stanw obecnych spada, gdy za wspominamy zdarzenia nieprzyjemne - ocena ta ronie (Strack i in., 1985). Wspomnienie dawnych, dobrych czasw z partnerem moe wic na zasadzie kontrastu tym bardziej unieszczliwia nas w teraniejszoci. Jest w tym jednak odrobina absurdu - przecie szczliwa przeszo z partnerem jest w kocu take czci naszego zwizku i dlatego powinna nas rwnie uszczliwia! Szczliwe wspomnienia mog zarwno obnia, jak i podnosi nasze zadowolenie z teraniejszoci - wszystko zaley od tego, w jakiej roli wspomnienia wystpuj. Jeeli wystpuj one jako porwnanie dla teraniejszoci (kryterium oceny teraniejszoci), to dziaa zasada kontrastu. Jeeli jednak wystpuj one w roli skadnika ocenianej rzeczywistoci, wwczas dobre wspomnienia podnosz, ze za obniaj aktualn satysfakcj. To, w ktrej roli jakie wspomnienie wystpi, zaley od sposobu wspominania. Od tego, czy wspominajc wchodzimy" emocjonalnie w przeszo raz jeszcze, to znaczy ponownie j przeywamy, czy te pozostajemy na zewntrz" wspominanych zdarze. Strack i wsppracownicy wykazali, e raz jeszcze wchodzimy w przeszo, kiedy jest ona niedawna, kiedy szczegowo j rozwaamy, kiedy przypominamy sobie dokadnie, jaka ona bya, nie za dlaczego bya. I na odwrt. Pozostajemy na zewntrz, kiedy przeszo jest odlega bd przypominamy sobie tylko, e bya albo dlaczego bya, zamiast przypomina sobie szczegowo, jaka ona bya. Jak wic wida, tak dobrymi i zymi wspomnieniami mona si zarwno uszczliwi,

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

209

jak i unieszczliwi (jeeli tylko uda nam si patrze z dystansu na wspomnienia ze, a przezywa raz jeszcze dobre). Dane te ilustruj jeszcze jedno wane zjawisko, o ktrym nie mona zapomina rozwaajc zadowolenie ze zwizku i jego wpyw na zaangaowanie. Nasze oceny satysfakcji (z czegokolwiek zreszt - od samochodu do ycia) s niesychanie zmienne i silnie podatne na oddziaywanie szybko przemijajcych czynnikw sytuacyjnych. Jeeli zapyta ludzi o to, czy, oglnie rzecz biorc s zadowoleni z ycia, ich oceny okazuj si znaczco wysze, jeeli akurat zdarzyo im si znale w automacie telefonicznym monet (podoon przez badacza), lub znaczco nisze, jeeli w tym momencie pada deszcz - j a k to wykaza Norbert Schwarz (1989). Liczne badania tego autora przekonuj, e kiedy ludzie maj oceni jaki skomplikowany aspekt swojego ycia (na przykad wasny zwizek z innym czowiekiem), to zamiast pracowicie dodawa czy bilansowa wszystkie jego wady i zalety, upraszczaj sobie zadanie i dokonuj ocen na podstawie tego, jak si czuj. Jeeli aktualnie czuj si dobrze, ich oceny wypadaj wyej, jeeli czuj si le - oceny wypadaj niej. Oczywicie w udanym zwizku ludzie czciej czuj si dobrze ni w nieudanym. Problem jednak w tym, e taki wpyw na oceny zadowolenia ze zwizku maj nie tylko uczucia z nim zwizane, lecz po prostu dowolne uczucia przeywane w momencie wydawania oceny. Nawet jeeli bior si one z zupenie innego rda, takiego jak beznadziejno ddystego poranka czy agodny spokj pogodnego zmierzchu. Zatem wikszo naszych ocen satysfakcji to oceny notorycznie zmienne i doprawdy dobrze si dzieje, e zaangaowanie w zwizek ma wiele innych wyznacznikw oprcz samej tylko odnoszonej ze satysfakcji!

Moliwoci zastpcze
Cnota polega nie na powstrzymywaniu si od zla, lecz na braku jego podania.

George Bernard Shaw

Zaangaowanie ronie nie tylko wraz ze wzrostem zadowolenia ze zwizku, ale take wraz z obnieniem si atrakcyjnoci tego, co czowiekowi jest dostpne zamiast danego zwizku. Takie moliwoci zastpcze to albo zwizki z innymi partnerami,

210

PSYCHOLOGIA MIOCI

albo ycie w pojedynk. Wiele bada (Felmlee i in., 1990; Rusbult 1980, 1983; Simpson, 1987) wykazao, e im mniej pocigajce s takie alternatywy, tym wiksze zaangaowanie w zwizek, w ktrym jestemy. Nieatrakcyjno moliwoci zastpczych dla zwizku jest oczywistym powodem, dla ktrego pozostajemy w obojtnym czy nawet bolesnym zwizku z innym czowiekiem. Jest to te sensowne wyjanienie powodw, dla ktrych na przykad ludzie szedziesicioletni rozwodz si znacznie rzadziej ni czterdziestolatki. Szansa osignicia czego lepszego poza aktualnym zwizkiem spada z oczywistych wzgldw po przekroczeniu wieku redniego. Dopki taka rzeczywista lub tylko pozorna szansa istnieje, zaangaowanie w aktualny zwizek naraone jest na pokusy ycia poza zwizkiem. W sukurs zwizkowi przychodzi jednak pewien interesujcy mechanizm - oto ludzie aktywnie obniaj (we wasnych oczach) atrakcyjno moliwoci zastpczych w stosunku do zwizku, w ktry si angauj. Badania prowadzone w cigu jednego roku akademickiego nad parami studenckimi, z ktrych cz przetrwaa, cz za rozpada si, wykazay pewn interesujc rnic midzy nimi. Dla par, ktre ostatecznie si rozpady, atrakcyjno moliwoci zastpczych rosa w miar upywu czasu, podczas gdy dla par, ktre przetrway, atrakcyjno ta spadaa (pomiarw dokonywano dwunastokrotnie w cigu roku - Rusbult, 1983). Jedne i drugie znajdoway si w tym samym miasteczku uniwersyteckim, zamieszkaym przez okoo dziesi tysicy rwienikw pci przeciwnej, stanu wolnego. Poniewa trudno zaoy, e atrakcyjno tych rwienikw jednoczenie rosa i spadaa, naley przyj, e pary, ktre przetrway, pomniejszay warto innych potencjalnych partnerw (natomiast osoby z par rozpadajcych si same dodaway uroku moliwym partnerom alternatywnym). Na podobnej zasadzie stwierdzono, e dla modych ludzi aktualnie zaangaowanych w stay zwizek fizyczna i erotyczna atrakcyjno rwienikw pci przeciwnej jest znacznie mniejsza ni dla ludzi aktualnie wolnych. Takie obnienie atrakcyjnoci nie dotyczyo jednak spostrzegania atrakcyjnoci ani rwienikw tej samej pci, ani osb pci przeciwnej, ale znacznie starszych od badanych, a wic nie stanowicych konkurencji dla ich aktualnego zwizku (Simpson i in., 1990). To

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

211

pomniejszanie wartoci potencjalnych konkurentw moe mie co najmniej dwa powody. Po pierwsze, stwierdzenie wysokiej atrakcyjnoci kogo innego ni wasny partner jest sprzeczne z dalszym pozostawaniem w zwizku z tym partnerem. Powiedzie o kim, e jest atrakcyjny, oznacza przecie tyle, co powiedzie, e nas pociga. Jeeli pociga mnie ten barczysty brunet, czemu u licha nadal angauj swe uczucia w tego chudego blondyna? Sprzeczno t moemy rozwiza albo porzucajc blondyna i wic si z brunetem, albo wynajdujc w brunecie takie cechy, ktre nas do niego zniechc (Ma takie zronite brwi, e nie budzi zaufania. Na pewno wykorzystaby mnie i porzuci"). Im bardziej zaangaowani jestemy w zwizek z blondynem, tym wiksza szansa na to drugie rozwizanie sprzecznoci, czyli pomniejszanie wartoci bruneta. Zabieg ten sfuy wic obronie naszego zwizku z blondynem. Powd drugi nie dotyczy obrony naszego zwizku, lecz sposobu, w jaki zwizek ten wpywa na nasze spostrzeganie wiata. w tym potencjalnych konkurentw (bruneta). Jeeli jestemy mocno zaangaowani w zwizek z blondynem, to prawdopodobnie bardzo si nam w blondyn podoba. Po prostu jest w naszych oczach niesychanie przystojny - tym przystojniejszy, im wiksze nasze zaangaowanie (inni nie musz podziela naszego zachwytu, to bez znaczenia, chodzi tylko o nasze zdanie). Jeeli blondyn jest w naszych oczach niesychanie atrakcyjny, to oczywicie trudno, aby przy takim porwnaniu ktokolwiek inny, w tym rwnie barczysty brunet, mg zasuy na powaniejsz uwag (jeeli najpierw oceniamy kogo bardzo atrakcyjnego, to pniej oceniane osoby wypadaj - na zasadzie kontrastu - znacznie gorzej - Kenrick i Gutierres, 1980). Spostrzeganie bruneta jako nieatrakcyjnego bdzie wic tym silniejsze, im wiksze nasze zaangaowanie w zwizek z blondynem. Oba opisane mechanizmy wskazuj, e tym silniej pomniejsza bdziemy warto konkurenta, im bardziej zaangaujemy si w zwizek z naszym obecnym partnerem. Jednak mechanizm pierwszy (obrona zwizku) powinien dziaa gwnie wtedy, kiedy pojawia si jakie zagroenie dla zwizku (z blondynem), a wic kiedy konkurent jest bardzo atrakcyjny i/lub kiedy jego istnienie nas jako osobicie dotyczy, na przykad faktycznie go spotykamy. Natomiast

212

PSYCHOLOGIA MIOCI

mechanizm drugi (spadek atrakcyjnoci potencjalnych konkurentw wskutek duej atrakcyjnoci aktualnego partnera) nie stawia takich ogranicze: dua atrakcyjno wasnego partnera powinna powodowa spadek atrakcyjnoci wszystkich konkurentw, niezalenie od ich atrakcyjnoci i tego, czy ich istnienie nas osobicie dotyczy, czy te nie. Aby sprawdzi, ktra z tych linii rozumowania jest trafniejsza, Johnson i Rusbult (1989) przeprowadzili eksperyment, w ktrym modzi ludzie sabo bd silnie zaangaowani we wasny aktualny zwizek (co zmierzono na wstpie) oceniali atrakcyjno innych osb pici przeciwnej. Przy tym osoby te potencjalnie mogy - albo nie mogry, zagrozi ich obecnemu zwizkowi (badani mieli je osobicie spotka lub nie). Okazao si, e obnianie atrakcyjnoci potencjalnych konkurentw wystpowao przede wszystkim w warunkach duego zagroenia dla zwizku - kiedy konkurent by wysoce atrakcyjny i zanosio si na osobisty z nim kontakt. W dodatku badani bardzo zadowoleni ze swojego aktualnego zwizku mieli wiksz skonno do pomniejszania wartoci partnera konkurencyjnego ni osoby zadowolone tylko umiarkowanie. Tak wic wiadoma skonno do pomniejszania wartoci partnerw konkurencyjnych ronie w warunkach potencjalnego zagroenia dla ju istniejcego zwizku. Nie zamyka to jednak sprawy, poniewa inne badania sugeruj, e skonno ta pojawia si take w warunkach, w ktrych nie moe by mowy o jakimkolwiek zagroeniu dla zwizku, kiedy ludzie wcale o nim nie myl. We wspomnianych ju badaniach Simpsona i wsppracownikw (1990) stwierdzono, e osoby aktualnie zaangaowane w bliski zwizek w przeciwiestwie do osb aktualnie niezaangaowanych spostrzegaj rwienikw pci przeciwnej jako mniej atrakcyjnych. Autorzy ci dooyli wielu stara, aby dokona pomiaru atrakcyjnoci rwienikw w warunkach nie majcych adnego zwizku z aktualnymi kontaktami badanych z pci przeciwn. Badanie przedstawiano jako prowadzone przez agencj reklamow i dotyczce skutecznoci reklam prasowych. Badani oceniali szesnacie reklam, tylko w szeciu z nich wystpowa rwienik pci przeciwnej i tylko dwa pytania na cztery dotyczyy atrakcyjnoci tej osoby (pozostae dotyczyy skutecznoci reklam). DopieTo po zebraniu tych ocen pytano badanych, czy s z kim aktualnie zwizani, czy nie. Mimo tych

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

213

wszystkich rodkw ostronoci pomniejszanie atrakcyjnoci nadal miao miejsce. Poniewa badani nie myleli o swoich staych partnerach w trakcie dokonywania ocen (dlaczego mieliby myle o ukochanej na widok reklamy papierosw czy kosiarki?), wyniki te sugeruj, e pomniejszanie wartoci moliwych konkurentw jest tendencj niewiadom, pojawiajc si automatycznie w wyniku samego zaangaowania si w bliski zwizek z innym czowiekiem. Nie mona wykluczy do interesujcej moliwoci, e tendencja ta jest uwarunkowana biologicznie i rozwina si w trakcie ewolucji naszego gatunku jako powikszajca szans sukcesu reprodukcyjnego. Utrzymanie staego zwizku jest biologicznie korzystne dla jednostki (przypomnijmy przytaczane w rozdziale 4. dane wskazujce na przykad na lepszy stan zdrowia osb pozostajcych w maestwie), podnosi bowiem szans jej przetrwania. Przynajmniej w odniesieniu do kobiet, bardziej uzalenionych od mczyzn z uwagi na obcienie funkcjami biologicznymi, utrzymanie staego zwizku prawdopodobnie podnosio (w ewolucyjnej przeszoci naszego gatunku) szans wydania i wychowania potomstwa, a wic rozpropagowania wasnych genw w nastpnych pokoleniach. Geny tych kobiet, ktre potrafiy utrzyma si w bliskim zwizku z mczyzn, przetrway i rozpowszechniy si (i my je mamy w naszym garniturze genetycznym), geny tych kobiet, ktre tego nie potrafiy, nie rozpowszechniy si (i my ich nie mamy). Hipoteza, e skonno do aktywnego pomniejszania atrakcyjnoci konkurencyjnych partnerw zanika wraz z wiekiem czy trwaniem zwizku, wydaje si do prawdopodobna take z tego powodu, i w dugotrwaych zwizkach spada moe motywacja do ich obrony. Gdyby si okazao, e zaleno ta rzeczywicie wystpuje, byby to jeden z czynnikw pomniejszajcych zaangaowanie w zwizek i nasilajcych skonno do jego opuszczenia.

Bariery
Oczywistym powodem, dla ktrego partnerzy pozostaj w zwizku nie dajcym zadowolenia lub przynoszcym cierpienie, jest przymus, a wic bariery nie pozwalajce tego zwizku opuci.

214

PSYCHOLOGIA MltOCt

Jeeli kto robi co, co jest dla niego nieprzyjemne, wyjanienie, e musi to robi, samo si cinie na usta. Omwione dotd czynniki podtrzymujce zaangaowanie sugeruj, e sprawy nie s takie proste, e ludzie bardzo czsto zarwno chc, jak i nie chc pozostawa w zwizkach nie dajcych tm satysfakcji. Zreszt, w ogle podanie wykluczajcych si i niemoliwych do pogodzenia rzeczy (zwaszcza w odniesieniu do naszych partnerw) uzna wypada raczej za regu ni wyjtek w ludzkich pragnieniach. Mimo e rola barier jako powodu pozostawania w zwizku pustym wydaje si przeceniana w potocznej wiadomoci, nie znaczy to oczywicie, i barier w ogle nie ma. Przyjrzyjmy si trzem zasadniczym barierom - poczuciu winy (wizanemu tradycyjnie z normami, nakazami i zakazami moralnymi), istnieniu dzieci oraz naciskom spoecznym wywieranym na zwizek dwojga ludzi. Poczucie winy Pisanie o poczuciu winy jako barierze zdawa si moe pomysem cokolwiek dziwacznym. Czy poczucie winy nie jest nasz wasn wewntrzn reakcj na zamanie nakazu moralnego, czy nie jest to typowy proces wewntrzpsychiczny", ktry polega na samopotpieniu czy te ukaraniu samego siebie za moralne wykroczenie, za spowodowane przez nas zo? Jeeli poczucie winy miaoby taki wanie wewntrzpsychiczny charakter, bez sensu byoby mwi o nim jako o barierze, ta bowiem oznacza zawsze co zewntrznego w stosunku do naszych przekona czy pragnie. Jednak pisz tu o poczuciu winy jako o barierze, poniewa rosnca liczba danych przekonuje, i niezbyt prawdziwa jest wizja poczucia winy jako procesu jedynie wewntrzpsychicznego, rodzcego si z samotnego stwierdzenia, e popenilimy zo, za ktre jestemy odpowiedzialni, i e oto karzemy siebie samych za moralny wystpek. Po pierwsze, empiryczne dowody na to, e ludzie (z wyjtkiem cierpicych na zaburzenia psychiczne) skonni s zadawa samym sobie bl i samych siebie kara, s niezwykle skpe (Baumeister i Scher, 1988). Poczucie winy jest natomiast zjawiskiem czstym, a trudno przypuci, by tak czsto przeywane uczucie mogo mie

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

215

swoje podstawy w tak rzadkim zjawisku jak zadawanie sobie samemu blu. Po drugie, bardzo czsto ludzie przeywaj poczucie winy, kiedy nie s odpowiedzialni za wydarzajce si zo albo kiedy w ogle nie zrobili niczego zego. Czuj si winni, gdy zostali wyej nagrodzeni od innych, ktrzy dziaali rwnie dobrze (Austin i in., 1980). Albo gdy uniknli nieszczcia wsptowarzyszy, na co wskazuj zarwno dane eksperymentalne (Tesser i Rosen, 1972), jak i, na przykad, relacje ydw, ktrzy przetrwali Holocaust, czy rozbitkw, ktrzy przeyli katastrof, podczas gdy inni ludzie zginli. Z drugiej strony, ludzie czsto nie przeywaj poczucia winy, gdy zrobi co zego - przykadem moe by fakt, e poczucie winy jest wrd przestpcw znacznie rzadsze od postawy mier frajerom" (Kosewski, 1988). Wyglda wic na to, e odpowiedzialno za zamanie normy moralnej nie jest ani konieczna do przeycia poczucia winy, ani te sama w sobie do tego przeycia nie wystarcza. Po trzecie wreszcie, zarwno przyczyny, jak i skutki poczucia winy maj charakter wybitnie spoeczny i wi si z innymi ludmi. Tangney (1992) stwierdzia, e waciwie wszystkie typy sytuacji wskazywane przez ludzi jako wywoujce poczucie winy dotycz kontaktw z innymi (szczeglnie ich krzywdzenia). Skonno do przeywania poczucia winy jest te zwizana z empati (Tangney, 1991), a wic z wraliwoci na uczucia innych ludzi. Najczstsze konsekwencje poczucia winy maj silny zwizek z innymi ludmi - wyznanie winy, przeprosiny, zadouczynienie ofierze. Wszystkie one zreszt poczucie winy usuwaj, co zapewne jest gwnym powodem ich wystpowania. Natomiast adne badania (a byo ich sporo) nie wykazay, aby poczucie winy systematycznie prowadzio do pragnienia poddania si karze. Prowadzi ono jedynie do oczekiwania kary, ale od oczekiwania do pragnienia droga daleka. Wszystko to sugeruje, e poczucie winy jest w istocie reakcj na krzywd innego czowieka. Pierwowzorem sytuacji wzbudzajcej to uczucie jest wykrycie, e kto, z kim jest si zwizanym, czuje si skrzywdzony, natomiast osoba przeywajca poczucie winy jest w spraw zamieszana, niekoniecznie jako sprawca krzywdy, ale jako kto, do czyich dziaa lub intencji skrzywdzona ofiara moe zgosi zastrzeenia czy pretensje. Inne sytuacje wzbudzajce poczucie winy s prawdopodobnie pochodne i maj swoje rdo

216

PSYCHOLOGIA MIOCI

w tym pierwowzorze (Baumeister i in., 1991). Podstawow funkcj poczucia winy jest podtrzymanie istniejcych bliskich zwizkw z innymi ludmi. Ludzie zdaj sobie zreszt spraw z owej funkcji i dlatego nierzadko (i cakiem skutecznie) podejmuj prby wywoania u swoich partnerw tego wanie uczucia. Jednak niemal zawsze prby takie skierowane s na partnerw bliskich zwizkw, nie za na osoby, z ktrymi nie jestemy zwizani, czy ludzi zupenie obcych - jak stwierdzili Baumeister i wsppracownicy. Autorzy ci zauwaaj, e podtrzymywanie wizi przez poczucie winy dochodzi do skutku za porednictwem co najmniej trzech mechanizmw. Po pierwsze, dziki swemu powizaniu z poczuciem winy negatywnego znaku emocjonalnego nabieraj nie tylko zachowania krzywdzce partnera, ale take zachowania wyraajce jedynie brak zaangaowania. Baumeister i wsppracownicy (1991) poprosili okoo stu osb o dokadne opisanie sytuacji, w ktrej kto wprowadzi ich w poczucie winy, i tyle osb o opisanie sytuacji, w ktrej oni kogo w poczucie to wpdzili. Opisy te byy nastpnie oceniane ze wzgldu na stopie, w jakim pojawiay si w nich rne treci, midzy innymi z uwagi na powody przeywania poczucia winy. Jak wida w tabeli 12., bardzo czstym powodem zarwno przeywania winy, jak i wprowadzania w to poczucie byo zaniedbywanie partnera, zaniechanie robienia czego, co robi si powinno, wreszcie odmienno oczekiwa obojga partnerw co do podanego sposobu postpowania. Aktywne zrobienie czego zego byo oczywicie take przez badanych wymieniane, ale wcale nie tak czsto, jak kazaaby tego oczekiwa wewntrzpsychiczna" wizja poczucia winy. Co zrozumiae, osoby wprowadzone w poczucie winy s mniej skonne (ni osoby wprowadzajce) do tego, by widzie przyczyny caej sytuacji w amaniu norm moralnych, czciej za upatruj owych przyczyn w moralnie obojtnej odmiennoci oczekiwa obojga partnerw. Wida wic wyranie, e zamanie normy moralnej wcale nie jest konieczne ani do przeycia winy, ani do podjcia prby wpdzania partnera w to poczucie. Brak pozytywnych wysikw na rzecz podtrzymania zwizku oraz nieuwzgldnianie odmiennych oczekiwa partnera czsto wystarcza i do przeycia, i do wprowadzania w poczucie winy.

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

217 Tabela 12.

Treci pojawiajce si w epizodach z poczuciem winy, opowiadanych przez osoby, ktre wprowadzono w poczucie winy, i przez osoby, ktre wprowadziy partnera w poczucie winy. Liczby oznaczaj procenty osb, w ktrych opowiadaniu dana tre si pojawia. rdo: Baumeister i in. (1991). osoby (B) osoby (A) wprowadzone wprowadzajce Tre 52,9 powd: A zrobia co zego 22,7 powd: A zaniechaa czego 70,2 53,1 58,7 32,7 powd: A zaniedbaa partnera powd: odmienno oczekiwa 49,0 29,1 32,7 osoba B otwarcie manipuluje 14,6 osoba B posuguje si przeszoci 18,4 37,0 osoba B kamie, naciga fakty 0 16,4 4,7 44,0 osobie B poprawia si samopoczucie 21,2 metawtna" osoby B 0 60,4 usprawiedliwianie wasnych dziaa 62,5 wspominanie o normach partnera 55,1 13,0 46,3 osoba A przeprasza, auje 20,8 67,3 osobie A pogarsza si samopoczucie 49,0 osoba A czuje niech i pretensje 37,2 1,9

Poniewa ludzie na og unikaj dziaa (i zaniecha) prowadzcych do negatywnych emocji, poczucie winy powstrzymuje partnerw od wycofywania wasnego zaangaowania ze zwizku. Warto przy tym zauway, e praktyczne czy obiektywne" szkody, do jakich prowadzi zaniedbanie partnera, s czsto znikome: m spniajcy si dwie godziny na obiad niszczy, w sferze namacalnych faktw, co najwyej p kilo kartofli. A jednak moe czu si winny, a ona moe nie omieszka go w tym poczuciu umocni. Oczywicie, liczy si tu szkoda symboliczna, sprowadzajca si do zaniedbywania partnerki i zwizku. By moe wikszo okazji, przy ktrych poczucie winy przeywamy, dotyczy wanie tego typu sytuacji - a poczuwanie si do winy jest w istocie jedynym moliwym sposobem naprawienia takich symbolicznych szkd. Odkupienie kartofli przez spniajcego si ma niczego nie naprawi.

218

PSYCHOLOGIA MIOCI

Pokazanie onie, e czuje si winny, jest sposobem na wymazanie wasnego zaniedbania i dowodem, i jednak nadal o ni dba. Zapewne w ten wanie sposb mona wyjania fakt, e do czsto ludzie dopuszczajcy si zdrady informuj o tym (z poczuciem winy) swoich partnerw, cho wyznanie takie na og pogarsza stan zwizku, przyczyniajc si nieraz do jego zerwania (Lawson, 1988). Partner, ktry zdradzi, moe by nkany poczuciem winy, a wyznanie zdrady moe zarwno stanowi dla niego ulg, jak i by wyrazem nadziei, e wyznanie i rozgrzeszenie przyczyni si do naprawy zwizku, podobnie jak ma to miejsce w przypadku wikszoci innych przewinie. Wyznanie zdrady niesie jednak oczywicie pewien dodatkowy przekaz, e zwizek jest zagroony, i przekaz ten przysania skdind dobroczynne dla zwizku konsekwencje cigu wyznanie-poczucie winy-rozgrzeszenie". Wyglda wic na to, e najskuteczniejszym sposobem na zdrad jest po prostu nie dopuszcza si jej, a jeeli ju nastpia - nie mwi o niej. Drugim powodem zwizku poczucia winy z utrzymywaniem zaangaowania jest fakt, e ludzie wiadomie wykorzystuj poczucie winy jako sposb na manipulowanie partnerem i utrzymanie go przy sobie. Jeeli nie podobaj nam si czy bol jakie dziaania (zaniechania) partnera, to pokazywanie mu swojego cierpienia moe go przed takimi postpkami powstrzyma. Wszystko to dziaa oczywicie pod warunkiem, e nasze cierpienie jest czym, czego partner pragnie unikn. Stanowi to zarwno o sile, jak i o saboci tego sposobu oddziaywania na poziom zaangaowania partnera. O saboci, sposb ten jest bowiem skuteczny jedynie tak dugo, dopki trwaj uczucia partnera i jego troska o nasze dobro. Wzbudzanie poczucia winy nie tylko promuje dziaania pokazujce zaangaowanie, ale rwnie opiera si na intymnoci i zaangaowaniu ju istniejcym. O sile, poniewa odwoanie si do pragnie partnera sprawia, e ten sposb ksztatowania jego dziaa pozbawiony jest oznak zewntrznego przymusu - przeciwnie, opiera si przecie na emocjach partnera. To dziki tym ujemnym emocjom bdzie on unika wywoujcych je dziaa. Wzbudzanie poczucia winy jest te moliwe nawet wtedy, kiedy nie mamy nad partnerem adnej realnej" wadzy, jak daj na przykad wasna atrakcyjno, moliwo opuszczenia zwizku, dysponowanie dobrami materialnymi itp.

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

219

Szereg wynikw z tabeli 12. sugeruje jednak, e wzbudzanie poczucia winy jest broni raczej obosieczn i niezbyt bezpieczn w uyciu. Przede wszystkim jest to manipulacja partnerem, odwoujca si niekiedy do kamstwa czy nacigania faktw, z czego najwyraniej lepiej zdaj sobie spraw osoby wprowadzajce w poczucie winy ni wprowadzane. Dlatego te u tych pierwszych pojawia si czasami metawina", czyli poczucie winy z powodu wprowadzenia partnera w poczucie winy. Cho osoby wprowadzajce znacznie czciej wspominaj o alu i przeprosinach partnera ni osoby wprowadzane, nie doceniaj jednak niechci i pretensji partnera o to, e zosta w poczucie winy wprowadzony. Pretensje partnera nie odgrywaj wikszej roli, kiedy ulega on wpywowi z powodu na przykad przymusu, jednake mog one niewtpliwie hamowa uleganie poczuciu winy. Gromadzenie si pretensji musi przecie z czasem pomniejsza pozytywne uczucia partnera, czyli podci sam podstaw skutecznoci prb wprowadzenia go w poczucie winy. Spniajcy si na obiad m tylko do czasu bdzie czu si winny. Po kilku miesicach zacznie mie do ony pretensje (na przykad e nie docenia wartoci jego pracy), a wreszcie ju pod drzwiami bdzie wzdycha gboko, jak to swarliw i niewyrozumia ma on. Nie tylko poczucie winy zaniknie, ale w ich uczucia wtargnie chd znacznie dotkliwszy od chodu wystygych kartofli. Pojawienie si pretensji jest tym bardziej prawdopodobne, im bardziej partnerzy rni si oczekiwaniami co do podanego sposobu postpowania. Odmienno tych oczekiwa sprawia, e moemy znale si w sytuacji, gdy zrobilimy co, co wydaje nam si zupenie suszne, a jednak przeywamy z tego powodu poczucie winy po wykryciu, e partner czuje si skrzywdzony. Na przykad zwyklimy spotyka si od czasu do czasu z paczk przyjaci z liceum, a tu nagle okazuje si, e nasz ukochany ma al o to, e nie zabieramy go z sob na te spotkania. Cho nasze wasne dziaanie uwaamy za usprawiedliwione (podtrzymywanie starych przyjani jest przecie cnot, a nie wystpkiem), czujemy si winni z powodu reakcji partnera (czuje si zlekcewaony). Taka paradoksalna sytuacja nie moe trwa zbyt dugo ani si powtarza. Albo zmienimy ocen wasnego zachowania (i samo zachowanie), albo zakwestionujemy zasadno krzywdy partnera stwierdzajc, e czepia si (i cierpi) bez adnego powodu. Nietrudno przewidzie, ktra reakcja jest tu bardziej prawdopodobna.

220

PSYCHOLOGIA MIOCI

Jeszcze innym niebezpieczestwem zwizanym z poczuciem winy jest fakt, e przeywajcy je ludzie maj skonno do unikania swoich ofiar. Nawet jeeli pragn sw win odkupi, wol to zrobi nie wchodzc w bezporedni kontakt z ofiar (Freedman i in., 1967). Widok ofiary nasila bowiem negatywne uczucia sprawcy, a take dokada do poczucia winy rwnie i wstyd. Tak wic onie usiujcej wprowadzi swojego ma w poczucie winy z tego powodu, e zbyt mao czasu spdza on w domu, moe si to bardzo dobrze uda. Tyle e m, unikajc widoku jej krzywdy, moe si zdecydowa na odkupienie swoich win poprzez zarabianie wikszych pienidzy i spdzanie jeszcze wikszej iloci czasu w pracy, Ostatnim wreszcie mechanizmem, na mocy ktrego poczucie winy przyczynia si do poprawy wizi midzy partnerami, jest sprawiedliwe rozoenie negatywnych uczu jednego z partnerw midzy nich oboje. Nasz przykadowy ma wraca zadowolony do domu, poniewa zakoczy jak trudn prac, opowiada o tym z radoci onie (ktra nie pracuje zawodowo, gdy prowadzi dom i wychowuje dzieci) i wanie wtedy spotyka si ze szczeglnym wybuchem jej pretensji. Ona czuje si pokrzywdzona - rado ma tym dotkliwiej jej przypomina, e siedzi od lat w domu, gdzie adna praca nie tylko nie koczy si sukcesem, ale w ogle si nie koczy. On czuje si winny, ale i zniechcony - to prawda, e ona musi siedzie w domu, ale on musi siedzie w pracy i nie do, e wcale nie sprawia mu to przyjemnoci, to jeszcze wtedy, kiedy taka przyjemno niemiao wychynie spoza rutyny codziennoci, zostaje mu odebrana przez on wpdzajc go w poczucie winy pod hasem: Ty robisz to, co chcesz, a ja to, co musz". Ona zapytuje: Dlaczego to musz by ja?", on za pyta: Dlaczego wanie teraz?" Przynajmniej na pytanie ma mona w tym miejscu odpowiedzie - wanie teraz dlatego, e poczucie winy, w ktre zosta przez on wprowadzony, pomaga jej znie wasn frustracj. Zdawa by si mogo, e nic nam z tego, kiedy wprowadzamy kochanego czowieka w gorsze samopoczucie, a nawet powinno nam si robi jeszcze gorzej z powodu jego dolegliwoci. Jednake wtedy, kiedy czujemy si przez partnera skrzywdzeni, wprowadzenie go w poczucie winy wyrwnuje nieco t nierwnowag - jemu robi si gorzej, ale nam robi si lepiej. To wanie sugeruj wyniki z tabeli 12: 49% osb wprowadzonych w poczucie winy relacjonuje, e poczuo si

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

221

le (a takie ich uczucia podejrzewa jeszcze wikszy procent osb, ktre ich w poczucie winy wprowadziy). W dodatku a 44% osb wprowadzajcych partnera w poczucie winy czuje si w wyniku tego zabiegu lepiej (cho tylko 5% osb wprowadzonych w poczucie winy zdaje sobie z tego spraw). Sugeruje to, e polepszenie wasnego samopoczucia jest jednym z powodw tego zabiegu. Prawdopodobnie stawk jest tu zreszt nie tylko sprawiedliwe rozoenie ciaru negatywnych uczu, ale rwnie doprowadzenie do zadowalajcej komunikacji midzy partnerami. Ludziom znajdujcym si w podobnym stanie emocjonalnym atwiej si z sob porozumie i osiga wsplne cele ni partnerom przeywajcym odmienne stany, nawet jeeli stany podobne oznaczaj tu stany nieprzyjemne (Locke i Horowitz, 1990). Mwic krtko, atwiej dogada si dwojgu skrzywdzonym malkontentom ni malkontentowi z karygodnie beztroskim lekkoduchem. Pynce std zalecenia trudno jednak przedstawia jako dobry sposb na trwae utrzymanie zaangaowania w zwizek. Oglnie mwic, problem z poczuciem winy jako sposobem na zaangaowanie polega na tym, e cho jest to sposb bardzo skuteczny, to jego skuteczno ograniczona jest do zwizkw silnych, przede wszystkim takich, gdzie partnerw czy wysoki poziom uczu nazywanych tutaj zbiorczo intymnoci. Gdy ju zabraknie tych uczu i rzeczywistej troski o dobro partnera, znikaj te podstawy do dobroczynnego oddziaywania poczucia winy na zaangaowanie. Sowem dobroczynnych funkcji poczucia winy zaczyna zwizkowi dwojga ludzi brakowa wanie wtedy, kiedy najbardziej by si przyday, gdy przestaj dziaa pozytywne siy utrzymujce ich przy sobie.

Dzieci
Oczywistym kontekstem, w ktrym poczucie winy (i normy moralne) musi si pojawi w trakcie rozwaa nad zanikiem zaangaowania w zwizek, s dzieci. Wikszo staych zwizkw nimi, by to niezbyt oryginalnie okreli, owocuje, a fakt istnienia dzieci powinien stanowi czynnik utrzymujcy zaangaowanie partnerw w zwizek. Dobro dzieci wymaga utrzymania zwizku, z ktrego powstay. Zarwno normy moralne, jak i poczucie winy z powodu skrzywdzenia dzieci powinny wic hamowa rozpad zwizku. Czy istnienie dzieci faktycznie oddziauje w ten sposb?

222

PSYCHOLOGIA MIOCI

Badania nad przyczynami rozwodw wykazuj, e cho bezdzietno osabia szans maestwa na trwanie, samo istnienie dzieci nie tyle zmniejsza czsto rozwodw, ile opnia ich wystpienie. Prawdopodobiestwo rozwodu w pierwszym roku ycia pierwszego dziecka jest bliskie zeru, jednake narodziny nastpnych dzieci nie maj ju tak dobroczynnych skutkw (White, 1990). W rezultacie powany procent rozwodzcych si par to pary posiadajce dzieci. Oglnie rzecz biorc, rozwd jest zjawiskiem szkodliwym dla dzieci, poniewa wpywa negatywnie na ich zachowanie, przystosowanie psychiczne i spoeczne, samoocen, poziom osigni szkolnych oraz si wizi z obojgiem rodzicw. Wspczesny przegld 92 rnych bada nad tym problemem, ktre objy cznie ponad 13 tysicy dzieci (Amato i Keith, 1991) przekonuje jednak, e wielko tego wpywu jest na og przeceniana. Zdaje si to pozostawa w sprzecznoci z szeroko rozpowszechnionym pogldem o bardzo negatywnych skutkach rozwodu dla dzieci. Pogld ten bierze si by moe z faktu, e rozwd do czsto wspowystpuje z rnymi formami patologii spoecznej, takimi jak bezrobocie, alkoholizm czy przestpczo. Istniejce badania przekonuj jednak, e kracowo negatywny wpyw na losy dzieci wywieraj raczej te przejawy patologii w rodzinie, nie za sam rozwd. Szkodliwo skutkw rozwodu dla dzieci z rodzin nim dotknitych silnie zaley od tego, w jakim wieku s dzieci w momencie rozwodu. Negatywne skutki rozwodu s stosunkowo silne, jeeli dotknite nim dzieci znajduj si w szkole podstawowej i redniej. Skutki te s natomiast bardzo sabe i nierzetelne (to znaczy w jednych badaniach si ujawniaj, w innych nie) w odniesieniu do dzieci przedszkolnych i niemal wcale nie wystpuj, jeeli dzieci s ju na studiach (Amato i Keith, 1991). O stosunkowo maej szkodliwoci rozwodu dla dzieci najmodszych i najstarszych decyduj jednak zapewne inne powody. W przypadku najmodszych rozwd rodzicw nastpuje jeszcze, zanim zd sobie one wyksztaci stabilny obraz wiata spoecznego i wasnej rodziny. Niemal od pocztku wzrastaj wic w nienormalnej", rozbitej rodzinie, ktra jednak dla nich samych jest normalna, jako e innej sytuacji nie znaj. W przypadku dzieci najstarszych rozwd rodzicw jest stosunkowo nieszkodliwy; zapewne dlatego, e majc dwadziecia czy wicej lat modzi ludzie bardziej myl o perspektywie zaoenia wasnej rodziny ni o odchodzcej w przeszo rodzinie, z ktrej wyszli.

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

223

Ponadto dzieci najstarsze, jako ludzie prawie doroli, maj wiksz szans uoenia sobie stosunkw z kadym z rodzicw oddzielnie. Co w ogle decyduje o szkodliwoci rozwodu dla dzieci (szczeglnie w wieku od siedmiu do siedemnastu lat)? Odpowiedzi s w zasadzie trzy. Po pierwsze, nieobecno jednego z rodzicw jest szkodliwa dla dziecka, poniewa oznacza ona nieobecno jednego z wanych wzorcw socjalizacyjnych (w szczeglnoci chopcy chowani bez ojca nie maj kulturowego wzorca mskoci). Ponadto kontakt dziecka z nieobecnym rodzicem z reguy sabnie, a w dodatku jedno z rodzicw nie jest w stanie powici dziecku tyle uwagi i pomocy, ile uzyskaoby ono od dwojga rodzicw cznie. Brak mieszkajcych razem obojga rodzicw pozbawia take dziecko moliwoci obserwowania, jak rozwizuj oni swoje konflikty, negocjuj czy osigaj kompromis, co moe w przyszoci spowodowa brak tyche umiejtnoci u dziecka. Z wyjanie tego typu wynikaj pewne przewidywania, ktrych potwierdzenie stanowioby dowd na trafno mylenia o negatywach rozwodu w kategoriach szkodliwoci samej nieobecnoci jednego z rodzicw. Przede wszystkim dzieci tracce jedno z rodzicw z powodu mierci powinny mie si rwnie le jak dzieci z maestw rozwiedzionych, natomiast dzieci zyskujce rodzica przybranego w miejsce tego, ktry dom opuci, powinny mie si rwnie dobrze jak dzieci z rodzin nietknitych. Przegld 23 bada, w ktrych porwnywano dzieci z rodzin penych, dotknitych rozwodem i dotknitych mierci jednego z rodzicw, wykaza, e mier rodzica powoduje pogorszenie rnych wskanikw funkcjonowania dziecka, jednak pogorszenie to jest mniejsze ni w przypadku rozwodu. Z kolei przegld 21 bada, w ktrych porwnywano dzieci z rodzin nietknitych, dotknitych rozwodem i yjcych z jednym tylko rodzicem oraz dotknitych rozwodem, ale mieszkajcych z rodzicem przybranym wykaza, e pogorszenie funkcjonowania dzieci mieszkajcych z przybranym rodzicem jest rwnie due jak w przypadku dzieci mieszkajcych z tylko jednym biologicznym rodzicem. Powtrne maestwo nie jest wic rozwizaniem problemu dzieci (cho niewielka liczba bada sugeruje, e przybrany ojciec polepsza funkcjonowanie chopcw). Ten ukad wynikw (Amato i Keith, 1991) sugeruje, te cho sama nieobecno jednego z rodzicw jest

224

PSYCHOLOGIA MIOCI

powodem czci negatywnych skutkw rozwodu, nie jest to powd jedyny. Drugim takim powodem jest pogorszenie finansowej sytuacji dzieci. Typow konsekwencj rozwodu jest spadek dochodw rodziny, ktrej gow jest matka. W znacznej wikszoci przypadkw bowiem sdy (w tym w tak rnych krajach, jak Polska i USA) przyznaj opiek nad dzieckiem matce, nie za ojcu, a prawie wszdzie na wiecie kobiety zarabiaj gorzej ni mczyni. Spadek dochodw oczywicie moe wpyn na pogorszenie materialnego standardu dziecka, poziomu jego zdrowia, moliwoci wypoczynku czy zdobycia wyksztacenia. Jednake nieliczne wystarczajco precyzyjne badania wskazuj, e nawet wytrcenie (za pomoc metod statystycznych) wpywu wywieranego na dobrostan dziecka przez finansow sytuacj rodziny pozostawia ten dobrostan na niszym poziomie u dzieci z maestw rozwiedzionych ni u dzieci z rodzin penych (Guidubaldi i in., 1983). Pogorszenie sytuacji finansowej ma wic pewien udzia w obnieniu dobrostanu dzieci dotknitych rozwodem, aczkolwiek daleko do tego, by czynnik ten mona byo uzna za decydujcy. Trzecim wreszcie powodem szkodliwoci rozwodu dla dzieci jest negatywne oddziaywanie konfliktw miedzy rodzicami przed i po rozwodzie. Niewtpliwie wrogo i konflikty midzy rodzicami s rdem stresu i cierpienia dzieci. Tym bardziej e spora cz rodzicw w swoim deniu do jak najdotkliwszego dooenia" partnerowi nie cofa si przed poaowania godnym procederem przecigania dzieci na swoj stron (nie baczc na to, e wyrzdzaj w ten sposb znacznie wiksz krzywd dziecku ni partnerowi). Konflikty midzy rodzicami oznaczaj te ich niezdolno do skoordynowania wysikw wychowawczych, co sprawia, e ich oddziaywania na dziecko mog by wzajemnie sprzeczne, a przynajmniej mniej skuteczne od dziaa uzgodnionych. Mylenie w kategoriach negatywnych nastpstw konfliktu prowadzi do hipotezy, e w penych rodzinach nkanych silnymi konfliktami wystpuje pogorszenie funkcjonowania dzieci. Dobrostan dzieci z takich rodzin moe by nawet mniejszy ni w przypadku dzieci z rodzin rozbitych, ale harmonijnych i wolnych od konfliktu. Spora liczba bada zarwno starszych (Longfellow, 1979), jak i nowszych (Amato i Keith, 1991) przekonuje, e cho najlepiej maj si dzieci ze szczliwych rodzin, w ktrych oboje rodzice

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

225

s obecni, najgorzej funkcjonuj dzieci z rodzin, w ktrych oboje rodzice s obecni, ale stale skceni. Dzieci z rodzin rozbitych, wychowywane przez jedno z rodzicw, lokuj si pod wzgldem takich wskanikw, jak przystosowanie spoeczne i psychiczne, osignicia szkolne czy zdrowie psychiczne i fizyczne, pomidzy tymi dwoma grupami. A przy tym zazwyczaj bliej dzieci z rodzin szczliwych ni z rodzin nkanych ostrymi konfliktami. Jeeli pogorszenie funkcjonowania dzieci byoby gwnie reakcj na konflikt midzy rodzicami, naleaoby take oczekiwa, e wraz ze sabniciem konfliktu pogorszenie to sabnie. Prowadzi to do dwch konkretnych hipotez: po pierwsze - wraz z upywem czasu mijajcego od rozwodu rodzicw pogorszenie funkcjonowania dzieci sabnie i po drugie - pogorszenie to jest tym mniejsze, im sabszy jest konflikt midzy rozwiedzionymi ju rodzicami i im wiksze jest ich wspdziaanie w wychowywaniu dzieci. Obie te hipotezy (szczeglnie druga) znajduj do jednoznaczne poparcie w dotychczasowych wynikach bada (Amato i Keith, 1991). Tak wic, oglnie rzecz biorc, konflikt midzy rodzicami zdaje si by najwaniejsz przyczyn pogorszenia funkcjonowania dzieci. Przy tym istotne znaczenie moe mie nie tyle sam rozwd, ile to, jak dalece rodzice s w stanie wyzby si wzajemnej wrogoci, wcigania dziecka we wasne konflikty i ewentualnie wsppracowa ze sob w wychowywaniu dzieci pomimo swego rozstania (Raschke, 1987). Wszystko to nie znaczy oczywicie, e rozwd jest wydarzeniem dla dzieci obojtnym. Moe on by jednak mniejszym zem, a niewiele faktw popiera zasadno porwnywania go z pijastwem, prostytucj czy chorob umysow (ulubione metafory rozwodu u moralistw z pocztkw obecnego wieku; zreszt jeszcze i dzi mona tego rodzaju porwnania napotka). Na zakoczenie podkreli naley jedno ograniczenie wnioskw z przytoczonych tu wynikw bada. Mianowicie znaczna ich wikszo dotyczy populacji amerykaskich (po prostu w tym kraju przeprowadzono najwicej metodologicznie rzetelnych studiw). Stany Zjednoczone s natomiast krajem, w ktrym jest najwicej na wiecie nie tylko samochodw (i mnstwa innych przedmiotw, jak aparaty do gotowania jajek lub czyszczenia uszu), o czym wiedz wszyscy, ale i rozwodw, o czym zdaj si wiedzie tylko sami Amerykanie. Ma to midzy innymi i ten skutek, e rozwd

226

PSYCHOLOGIA MIOCI

oboony jest tam mniejszym (i cigle malejcym) odium spoecznym. Malejce potpienie spoeczne rozwodu zapewne przyczynia si do osabienia negatywnych skutkw rozwodu dla dzieci. Skutki te mog by powaniejsze w innych krajach. Istniejce dane porwnawcze nie uprawniaj jednak do przewidywania tutaj jakich kolosalnych rnic (por. Amato i Keith, 1991).

Naciski spoeczne
Ostatnim wreszcie rodzajem bariery s naciski spoeczne - od nieformalnych, takich jak oczekiwania i namowy rodziny czy przyjaci, do formalnych, jak system prawny utrudniajcy bd uniemoliwiajcy wyjcie z formalnie zawartego zwizku. Naciski nieformalne dotycz zwizkw zarwno przedmaeskich, jak i maestw. Im powaniej zaangaowani s partnerzy, tym silniejsze s naciski otoczenia na utrzymanie zwizku (Johnson, 1982). Im wikszy poziom integracji danej spoecznoci (mierzony stopniem jej ustabilizowania - na przykad niemonoci przenosin do innych miejsc zamieszkania), tym rzadsze s w niej rozwody (Breault i Kposowa, 1987). W ten sam sposb mona wyjania utrzymujcy si w Polsce od lat kilkudziesiciu znacznie mniejszy procent rozwodzcych si maestw na wsi ni w miecie. Poza takimi, do oczywistymi, zalenociami zdumiewajco mao wiadomo o wpywie naciskw nieformalnych na dynamik zaangaowania w zwizek. By moe jest to skutkiem powszechnoci tych naciskw - fakt, e wystpuj one do niezmiennie, musi z natury rzeczy utrudnia wykrycie ich wspozmiennoci z czymkolwiek innym. Bariery prawne dotycz jedynie formalnie zawartych maestw. Do powszechne przekonanie spoeczne jest takie, e wprowadzanie zmian prawnych zwikszajcych dostpno rozwodu wywiera destruktywny wpyw na instytucj maestwa i przyczynia si do zwikszenia liczby rozwodw. W naszym kraju argumentacja ta przybiera niekiedy posta tezy o demoralizacji narodu przez prawa komunistyczne. Jednak fakty ka do sceptycznie odnosi si do tego rodzaju twierdze. Na przykad w USA, ktre o rne skaenia mona podejrzewa, ale z pewnoci nie o skaenie komunizmem, gwatowny wzrost liczby rozwodw nastpi ju na pocztku lat 60., zagodzenie za potpienia rozwodw w opinii publicznej miao miejsce na przeomie lat 60. i 70. Dopiero

ZWIZEK PUSTY t JEGO ROZPAD

227

potem w wikszoci stanw zagodzono prawo dotyczce rozwodw (Cherlin, 1981). Pniejsze badania do zgodnie wykazay brak rnic pod wzgldem liczby rozwodw w stanach, ktre prawo zagodziy, i tych, w ktrych zmian takich nie wprowadzono (Raschke, 1987). Sugeruje to, e prawa dotyczce ycia rodzinnego raczej wlok si" za tym, co ludzie robi i uwaaj za suszne, ni ksztatuj opinie i zachowania. W sumie wydaje si, e bariery formalne (prawne) s mao skutecznym rodkiem na utrzymanie zaangaowania samych zainteresowanych w ich zwizek, jeeli zawiod bariery nieformalne i inne, poprzednio omwione, czynniki podtrzymujce to zaangaowanie.

Rozpad
Wspczesny trubadur - Paul Simon, piewa co prawda, e musi by z pidziesit sposobw, na ktre porzucasz tego, kogo kochasz", jednak naukowa psychologia ma o nich raczej niewiele do powiedzenia. Przyczyna jest prosta i ma charakter etyczny. Psychologowie wiedz, e prowadzenie bada nad zwizkami, ktre si aktualnie rozpadaj, mogoby spowodowa przyspieszenie ich rozpadu (na przykad dlatego, e badanie takie koncentrowaoby partnerw na ich negatywnych emocjach, a skupienie si na dowolnych emocjach prowadzi zwykle do ich nasilenia). Wobec tego stosowane s do zawodne metody, takie jak proszenie badanych o opis rozpadu, jaki mia miejsce w przeszoci, bd o relacje z sytuacji jedynie wyobraonych. Tego rodzaju relacje daj jednak obraz mocno wygadzony, przemylany i uzasadniony przed samym sob. Zdaj spraw raczej z tego, w jaki sposb ludzie mylowo sobie poradzili(by) z katastrof swego zwizku, ni z rzeczywistych procesw, na ktrych rozpad ten polega. Dynamiczna koncepcja mioci stanowica o tej ksiki sugeruje, e rozpad zwizku nastpi moe co najmniej w trzech momentach. Po pierwsze, po wystpieniu namitnoci i/lub intymnoci samo zaangaowanie w utrzymanie zwizku moe si wcale na dobre nie pojawi. Najbardziej prawdopodobn tego przyczn jest asymetria uczu, a wic niejednakowy poziom namitnoci i/lub intymnoci u obojga partnerw. Po drugie, po zaniku namitnoci.

228

PSYCHOLOGIA MIOCI

jeeli partnerzy tylko na niej opieraj swoj wizj mioci i zwizku (byoby to uleganie mitowi mioci romantycznej, na wzr bohaterw Hollywoodu - jednak poza tym miasteczkiem taki typ rozpadu zdaje si dotyczy gwnie zwizkw przedmaeskich). Po trzecie wreszcie, wycofanie zaangaowania i rozpad zwizku moe mie sw przyczyn w zaniku intymnoci czcej partnerw. Wszystko to jednak niewiele mwi o tym, w jaki konkretnie sposb zwizek ulega rozpadowi. Pewne do uporzdkowane przemylenia w tej sprawie przedstawi Steve Duck (1982) twierdzc, e na og rozpad zwizku skada si z czterech faz. Faza pierwsza ma charakter wewntrzpsychiczny" i rozpoczyna si od stwierdzenia wasnego braku satysfakcji ze zwizku. Wewntrzpsychiczno oznacza, e faz t rozgrywamy sami ze sob, nie konsultujc si ani z partnerem, ani z kimkolwiek innym. Po prostu skupiamy krytyczn uwag na partnerze i jego mankamentach celem wykrycia powodw naszego wasnego niezadowolenia. Dokonujemy te bilansu wasnych strat i zyskw z danego zwizku, porwnujemy go z bilansem partnera, zastanawiamy si nad tym, czy jest to zwizek sprawiedliwy, czy nie. Rozwaamy, jakie mamy inne moliwoci uoenia sobie ycia i jakie koszty niosoby rozstanie. Podejmujemy prywatn (czasami wielokrotnie ostatni") prb niedopuszczenia do rozstania, na przykad wiadomie starajc si reagowa konstruktywnie na destruktywne zachowania partnera czy w inny sposb poprawi jego postpowanie. Stajemy przed dylematem, czy stara si stumi wasne negatywne odczucia, czy przeciwnie - zgosi je partnerowi naraajc si na ich jeszcze wiksze nasilenie. Faza druga nastpuje wtedy, gdy decydujemy si na konfrontacj z partnerem - wyjawienie mu swojego niezadowolenia. Jest to nierzadko trudna decyzja, gdy moemy j odczuwa jako wkroczenie na rwni pochy", po ktrej atwo moe si stoczy cay zwizek. Jeeli tylko nasz partner nie jest tak beznadziejnie niewraliwy i skoncentrowany na sobie, jak go o to podejrzewamy, faza konfrontacji i tak si zacznie, poniewa nasze niezadowolenie staje si coraz bardziej widoczne. Nawet gdybymy go nie komunikowali w zamierzony sposb. wiadomie czy nie, niezadowolenie zostaje w kocu partnerowi okazane i nieuchronnie rozpoczyna si tumaczenie, dlaczego jestemy ze zwizku niezadowoleni. Uzasadniamy wasne niezadowolenie, obalamy argumenty

ZWIZEK PUSTY I JEGO ROZPAD

229

partnera, jakoby byo ono bezpodstawne, mniej lub bardziej nieskutecznie staramy si wynegocjowa z partnerem tak posta naszego zwizku, ktra zaegnaaby niezadowolenie i bya dla obojga satysfakcjonujca. Jest to wic faza wsplnej z partnerem koncentracji na naszym zwizku i na tym, co zrobi, aby sta si on lepszy. Dodawa nie trzeba, e za tym beznamitnym opisem ukrywa si nieraz cay ocean burzliwych i burzcych, zdyszanych i zduszonych, a w znacznej wikszoci negatywnych uczu obojga partnerw zmagajcych si z podstawowym dylematem: naprawi ten zwizek czy go zburzy. Jeeli jednak zburzy, to zaczyna si faza trzecia, spoeczna, w niej bowiem nastpi ogoszenie" innym rozpadu naszego zwizku. Teraz zastanawiamy si nie nad tym, czy, lecz nad tym, jak dokona rozbioru zwizku. Ostatni wsplny z partnerem problem to ustalenie, by tak rzec, zejciowej postaci zwizku, na przykad czy kontynuowa go dla wiata", jak si niegdy mawiao, czy dla dzieci, jeeli s, czy zaniecha nawet tych pozorw, definitywnie i dosownie rozsta si. Kolejne z nie koczcych si problemw indywidualnych to jak zachowa twarz i unikn osobistej winy za rozpad zwizku (ci, ktrzy ponosz win, spotykaj si z potpieniem, no i maj mniejsz szans na nastpny zwizek). A take jak poradzi sobie ze spoecznymi konsekwencjami rozpadu - od wytumaczenia go wasnej matce do rozwizania problemu, z kim teraz gra w bryda czy tenisa. By uzyska zgod i sankcj pozostaych bliskich sobie osb na rozpad zwizku, produkujemy te publiczn wersj" powodw jego rozpadu, ktra niewiele musi mie wsplnego z rzeczywistoci, ale musi pokazywa, e rozstanie jest najlepszym z moliwych wyj. Taka publiczna wersja niekoniecznie przekonuje innych, ale prawie zawsze przekonuje nas samych (liczne badania nad skutecznoci perswazji dowodz, e czsto osob najbardziej przekonan w wyniku perswazji jest sam jej autor). Faza czwarta wreszcie to ycie pozagrobowe" zwizku. Obejmuje ona przede wszystkim psychiczne pozostawienie zwizku za sob, w czym pomaga raczej aktywne zajcie si czym innym ni rozpamitywanie przeszoci. Obejmuje te uporzdkowanie tej przeszoci i udzielenie sobie odpowiedzi na liczne dlaczego", ktre w wyniku zerwania si pojawiaj. Prowadzi to do do daleko

230

PSYCHOLOGIA MIOCI

idcych zmian w treci naszych wasnych wspomnie o przeszoci byego zwizku. Zmiany te czsto su wyidealizowaniu naszej wasnej osoby, a najlepiej i samego zwizku, co jednak moe by trudne do pogodzenia. Trudno rozdzia ten zakoczy inaczej ni Iwaszkiewiczowsk trawestacj cytatu z Lechonia (ktry ten rozdzia otworzy): Jest tylko mio i jej wanie nie ma!

ROZDZIA

Rnorodno
Rodzaje mioci Psychozabawa - jaka jest Twoja mio?

Dotychczasowe rozwaania prowadzone byy w taki sposb, jakby mio bya zjawiskiem zupenie jednorodnym, jakby wszyscy ludzie kochali si w podobny sposb, a jedyne rnice midzy nimi wynikay z etapu zwizku, na jakim si znajduj. Przyjcie takiej konwencji pozwolio przedstawi w sposb - mam nadziej - do uporzdkowany wiele z tego, co dzieje si midzy partnerami staego zwizku. Nie zmienia to jednak faktu, e jest to tylko pewna wygodna konwencja, pozwalajca zrozumie w mioci wiele, cho nie wszystko. Tym, czego ona zrozumie nie pozwala, jest rnorodno mioci, a wic fakt, e pomimo podobiestw rni ludzie przeywaj sw mio na rne sposoby. Poniewa caa ta ksika koncentrowaa si dotd raczej na podobiestwach, przyjrzyjmy si na jej zakoczenie zrnicowaniu mioci.

Rodzaje mioci
W potocznej czy literackiej refleksji nad mioci zauway mona bez trudu wielo kryteriw orzekania o prawdziwoci tego uczucia. Czasami sdy takie opieramy na intensywnoci bd gwatownej dynamice uczucia: mio prawdziwa to taka, ktra partnerw gboko porusza (Robert i Maria z Komu bije dzwon czuj, jak porusza si pod nimi ziemia), albo ta, ktra uderza gwatownie jak piorun. Innym razem sdy o prawdziwoci uczucia opieramy na

232

PSYCHOLOGIA MIOCI

jego staoci - mio, ktra trwaa p roku, jako mniej si wydaje mioci od tej, ktra trwaa lat dziesi. Przy jeszcze innych okazjach decydujemy, e mio jest prawdziwa, poniewa zachannie wycza inne pragnienia partnerw, skaniajc ich do porzucenia realizacji wasnych, indywidualnych celw (Janc z Love story porzuca karier muzyczn, a Oliver - karier hokeisty). Niemal kad mio mona wic uzna za prawdziw bd pozorn, jeeli tylko posuy si odpowiednim kryterium. W dodatku kryteria te przynajmniej czciowo si wykluczaj - na przykad uczucia silne i gwatowne trwaj z reguy krcej ni sabe i pojawiajce si wolniej. Rwnoczesne spenienie rnych kryteriw prawdziwoci w tym samym zwizku jest mao prawdopodobne, jeli w ogle moliwe. Problem orzekania o prawdziwoci mioci jest wic beznadziejnie nierozwizywalny, dopki zakadamy zasadnicz jednorodno tego uczucia. Nie pozostaje wic nic innego, jak wyodrbni rne rodzaje mioci, cho zajcie to do ryzykowne, bo atwo tu popa w mieszno i subiektywizm. Tego ostatniego pozwala, w pewnym przynajmniej stopniu, unikn przyjte w tej pracy rozrnienie trzech skadnikw mioci: intymnoci, namitnoci i zaangaowania. Przy zaoeniu, e kady z tych skadnikw istnieje bd nie istnieje w danym zwizku, otrzymujemy osiem moliwych kombinacji przedstawionych w tabeli 13. Tabela 13. Klasyfikacja rodzajw mioci. rdo: Sternberg (1986, s. 123). Skadnik Intymno Namitno Zaangaowanie Brak mioci + Lubienie + Mio lepa (zakochanie) Mio pusta + Mio romantyczna + + Mio przyjacielska + + + + Mio fatalna Mio kompletna + + + Rodzaj mioci

RNORODNO

233

Wikszo (pi) z tych kombinacji ju przedstawiem jako kolejne fazy zwizku midzy dwojgiem ludzi. Pozostae to brak mioci, lubienie (o ktrym rwnie bya mowa w rozdziale 3.) oraz mio fatalna. Ta ostatnia jest poczeniem namitnoci z zaangaowaniem w zwizek. Fatalno tego poczenia polega na uczuciowej niestabilnoci zwizku wskutek braku intymnoci i zwizanych z ni pozytywnych, agodnych i trwaych uczu. Fatalno polega te na tym, e zaangaowanie jest tu pochodne w stosunku do namitnoci, z czym wie si wysokie ryzyko katastrofalnego zakoczenia zwizku z (raczej nieuchronn) chwil wyganicia namitnoci. Ta klasyfikacja rodzajw mioci nie jest oczywicie jedyn moliw - jak dotd rni autorzy wyrnili od 2 do 18 rodzajw mioci. Roztrzsanie wszystkich tych klasyfikaji mogoby zniechci nawet najwytrwalszego Czytelnika, nie bd wic si tym zajmowa. Warto jednak zauway, e wszystkie one zawieraj w tej czy innej postaci rozrnienie pomidzy Eros (mio namitna i romantyczna) a Storge (agodna mio przyjacielska) wywodzce si jeszcze z Grecji okresu klasycznego. W interesujcej koncepcji, ktra znalaza rwnie poparcie w prowadzonych pniej badaniach, amerykaski socjolog John Lee (1973) zaoy, e obok tych dwch podstawowych archetypw mioci istnieje jeszcze trzeci, Ludus - mio jako gra czy zabawa. Lee przyj ponadto istnienie jeszcze trzech wtrnych typw mioci, z ktrych kady stanowi jak mieszank poprzednich. S to: Mania, mieszanka Eros i Ludus, czyli mio bdca obsesyjnym uzalenieniem od partnera i wasnego uczucia; Agape, mieszanka Eros i Storge, czyli pena samopowicenia mio altruistyczna, oraz Pragma, mieszanka Storge i Ludus, czyli mio praktyczna, kierujca si wiadomym rozpoznaniem zalet i wad partnera. Trzy podstawowe typy mioci s analogiczne do pierwiastkw chemicznych, podczas gdy trzy pochodne typy mioci s analogiczne do zwizkw chemicznych w tym sensie, e mieszanka charakteryzuje si jakociami innymi ni wasnoci skadajcych si na ni typw podstawowych (tak jak sl kuchenna, stanowica zwizek chloru i sodu, ma zupenie inne wasnoci ni kady z tych pierwiastkw). Kady z owych szeciu typw mioci ma specyficzne, sobie tylko waciwe cechy, a miary tych typw mioci (pozwalajce okreli, jak dalece ujawniaj si one w rnych parach) s wzajemnie niezalene.

234

PSYCHOLOGIA MIOCI

Niezaleno t faktycznie wykazali Hendrick i Hendrick (1986), ktrzy zbudowali kwestionariusz pozwalajcy mierzy sze wymienionych typw mioci. To, co proponuj Czytelnikom na zakoczenie tej ksiki, to wypenienie na wasny uytek tego wanie kwestionariusza i przyjrzenie si wasnej mioci pod ktem stopnia, w jakim nasycona jest ona tymi szecioma jakociowo rnymi sposobami jej przeywania.

Psychozabawa - jaka jest Twoja mio?


Punktem wyjcia dla Hendrickw bya konstrukcja szeregu twierdze, z ktrych kade dotyczyo jednego typu mioci. Punktem dojcia byo wyselekcjonowanie (za pomoc pewnych procedur obliczeniowych zwykle stosowanych w takich przypadkach) takich pyta, ktre mierzyy swj" typ mioci, ale nie odnosiy si do adnego z piciu pozostaych typw. W rezultacie powsta kwestionariusz pod nazw Skala Postaw Wobec Mioci, zawierajcy 42 twierdzenia, z ktrych kade 7 mierzyo jeden typ mioci. Osoby badane przy pomocy tego kwestionariusza proszone s o udzielenie odpowiedzi na kolejne twierdzenia z myl o wasnych pogldach na mio w ogle bd te z myl o wasnym konkretnym partnerze (aktualnym lub ostatnim, jeeli nie s z nikim aktualnie zwizane). Odpowiedzi na kade pytanie udzielane s w skali od 1 (zupenie si nie zgadzam), poprzez 2, 3, 4, do 5 (cakowicie si zgadzam). Suma odpowiedzi na siedem pozycji dotyczcych tego samego typu informuje, jak silna jest skonno do przeywania (lub aktualne przeywanie) mioci danego typu. Pozwala to porwnywa zarwno rnych ludzi midzy sob, jak i rne typy mioci dla tego samego czowieka (tego samego zwizku). Im wiksza suma dla danej skali (tj. sidemki pyta), tym bardziej dany typ przeywania mioci dominuje nad pozostaymi. Wszystkie twierdzenia zamieszczone s w tabeli 14. i Czytelnik moe dla zabawy sprbowa odpowiedzie na kade z nich, by zorientowa si w charakterze mioci przeywanej w odniesieniu do aktualnego (bd jakiegokolwiek innego) partnera. Z rnych wzgldw bdzie to jednak tylko psychozabawa", a nie przedsiwzicie naukowe. Chociaby dlatego, e kwestionariusz ten skonstruowany zosta na prbie ok. 1400 studentw amerykaskich.

RNORODNO

235

a nie na prbie polskiej. Jednak prba Hendrickw bya mocno zrnicowana, a idea podstawowych typw mioci wywodzi si jeszcze ze staroytnej Grecji, tote jest prawdopodobne, e Polacy nie rni si tu tak bardzo od Amerykanw. Zabawa ta moe by do pouczajca, poniewa moe pomc w zorientowaniu si, co mio w danym zwizku oznacza, a przede wszystkim, czy oznacza to samo dia obojga zainteresowanych.
Tabela 14. Twierdzenia skadajce si na Skal Poslaw Wobec Mioci. Przy kadym twierdzeniu jest pi moliwych odpowiedzi: 5 - cakowicie si zgadzam 4 - zgadzam si 3 - troch tak, troch nie (albo brak zdania) 2 - nie zgadzam si 1 - zupenie si nie zgadzam l.e. 2.1. 3.s. 4.p. 5.m. 6.a. 7.e. 8.1. 9.s. 10.p. 11.m. Ju od pierwszego spotkania co nas przycigno do siebie. Prbuj trzyma go troch w niepewnoci co do mojego zaangaowania w nasz zwizek. Dopiero gdy go ju jaki czas kochaam, zdaam sobie spraw z tej mioci. Zanim si z kimkolwiek zwi, prbuj sobie wyobrazi, kim on si stanie w przyszoci. Kiedy le si dzieje midzy nami, dostaj rozstroju odka. Prbuj wasnymi siami mu pomc, gdy znajdzie si w kopotach. Pomidzy nami zachodzi co w rodzaju waciwej reakcji chemicznej". Nic mu si nie stanie, jeeli pewnych rzeczy o mnie nie bdzie wiedzia. Nie potrafi kogo pokocha, jeli najpierw nie zaczn si o niego troszczy. Prbuj starannie zaplanowa swoje ycie, zanim wybior sobie partnera. Kiedy nie udaje mi si zwizek, w ktry byam mocno zaangaowana, wpadam w tak depresj, e nawet zdarzao mi si myle o samobjstwie. Raczej sama wolaabym cierpie ni pozwoli na to, by on cierpia. Nasza mio fizyczna jest bardzo intensywna i satysfakcjonujca.

12.a. 13.e.

236

PSYCHOLOGIA MIOCI

14.1. 15.s. 16.p. 17.m. 18.a19,e. 20.1. 21.s. 22.p. 23.m. 24.a. 25.e. 26.1. 27.s, 28.p. 29.m. 3O.a. 31.e. 32.1. 33.s. 34.p. 35.m. 36.a,

Czasami bywam w sytuacji takiej, e musz uwaa, aby aden z moich partnerw nie dowiedzia si o istnieniu drugiego. Do dzi pozostaj w przyjaznych stosunkach z prawie kadym, kogo kiedy kochaam. Najlepiej kocha jest kogo o podobnych pogldach i dowiadczeniach yciowych. Czasami myl o tym, e jestem zakochana, tak mnie pobudza, i nie mog zasn. Nie potrafi by szczliwa, dopki nie przedo jego szczcia nad swoje wasne. Myl, e bylimy dla siebie nawzajem przeznaczeni. Bez trudu i do szybko otrzsam si z nieudanego zwizku. Najlepsza mio wyrasta z dugotrwaej przyjani. Gwnym kryterium w wyborze partnera jest dla mnie to, jak zapatruje si on na moj rodzin. Kiedy on nie zwraca na mnie uwagi, pogarsza si moje samopoczucie fizyczne. Zwykle skonna jestem powici moje pragnienia, jeeli pozwolioby mu to zrealizowa jego wasne. Oboje bardzo szybko si zaangaowalimy emocjonalnie w nasz zwizek. Myl, e mj partner zdenerwowaby si, gdyby dowiedzia si o niektrych rzeczach, jakie robi z innymi osobami. Trudno dokadnie okreli moment, w jakim zakochalimy si w sobie. Wan spraw przy wyborze partnera jest to, czy okae si on dobrym ojcem. Kiedy jestem zakochana, mam kopoty ze skoncentrowaniem si na czymkolwiek innym. Mj partner moe uywa wedug wasnej chci wszystkiego, co do mnie naley. Naprawd dobrze si rozumiemy nawzajem. Kiedy mj partner zbyinio si ode mnie uzaleni, mam ochot troch si wycofa. Mio jest w rzeczywistoci gbok przyjani, a nie jakim mistycznym, tajemniczym uczuciem. Jednym z kryteriw wyboru partnera jest to, jak zapatruje si on na moj prac zawodow. Nie potrafi si zrelaksowa, kiedy podejrzewam, e on jest w danej chwili z kim innym. Nawet kiedy rozgniewa si na mnie, nadal w peni i bezwarunkowo go kocham.

RNORODNO

237

37.e.

Uwaam, e on doskonale pasuje do mojego ideau urody fizycznej. 38.1. Lubi troch bawi si w mio" z kilkoma rnymi partnerami. 39.s. Moje najbardziej udane zwizki miosne wyrastay z dobrej przyjani. 40.p. Zanim si z kim zwi na powanie, prbuj si zorientowa, jakie cechy s dziedziczone w jego rodzinie, na wypadek gdybymy mieli kiedy dzieci. 41.m. Kiedy on nie zwraca na mnie uwagi choby przez chwile, zdarza mi si robi rne gupie rzeczy, by odzyska jego zainteresowanie. 42.a. Dla niego wytrzymaabym wszystko. Pocztkiem wszelkich sensownych dziaa jest zawsze diagnoza stanu wyjciowego. Jeeli wic, Czytelniku, pragniesz podj dziaania majce na celu obron swej mioci przed jej naturalnym" losem (tj. faz zwizku pustego i ewentualnym rozpadem), rozpocznij rwnie od diagnozy i wypenij powysz Skal Postaw Wobec Mioci. Namw te do tego samego swoj partnerk (partnera) i porwnajcie wyniki. Sum punktw uzyskanych przez kade z Was moecie nanie na wykres z rysunku 16., uzyskujc dwa profile (Ona" i On"), co pozwoli Warn atwo si zorientowa, w czym si rnicie, a w czym jestecie do siebie podobni w pogldach na mio i sposobie jej przeywania. Profile ju wyrysowane to przecitne wyniki uzyskane przez kilkaset studentek i studentw badanych przez autorw skali, Clyde'a i Susan Hendrick. Ich analizy statystyczne wykazay, e kobiety i mczyni nie rni si pod wzgldem Eros i Agape, kobiety ujawniaj silniejsz Storge, Pragm i Mani, mczyni za kochaj na sposb znacznie bardziej ludyczny ni kobiety. Poniewa wyniki z rysunku to rednie pochodzce od okoo 400 osb, zupenie naturalne jest, e rnice midzy pojedynczymi osobami, na przykad Wami, bd znacznie wiksze. Uzyskiwane przez Was wyniki bd te o wiele bardziej kracowe ni te rednie - przynajmniej niektre Wasze wyniki bd si wic lokoway znacznie powyej lub znacznie poniej rednich z rysunku 16. Nawet jeeli nic innego z tego nie wyniknie, analiza uzyskanych przez Was wynikw stanowi moe wietn okazj do porozma-

238

PSYCHOLOGIA MIOCI

Rysunek 16. Profile mioci - natenia szeciu typw mioci mierzonych przez Skal Postaw Wobec Mioci, uzyskane dla modych kobiet i mczyzn w badaniach amerykaskich. rdo: na podstawie danych Hendricka i Hendrick

(1986J.

wiania na temat stanu Waszego zwizku. Taka sztucznie wywoana okazja do rozmw na ten temat moe by lepsza od okazji pojawiajcych si samoistnie na co dzie. Poniewa, jak staraem si poprzednio przekona, okazje samoistne to najczciej okazje negatywne, rozpoczynajce si od skarg jednego z partnerw, co czsto prowadzi do spirali wzajemnych oskare. Po przeminiciu pocztkowych faz zwizku i upewnieniu si o wzajemnej mioci i zaangaowaniu wikszo par rozmawia o swoim zwizku tylko wtedy, kiedy co jest nie w porzdku. Dopki wszystko jest w porzdku, nic ma przecie o czym rozmawia - podpowiada zdrowy rozsdek. I podpowiada nierozsdnie. Rozmowa o problemach wtedy, kiedy ju bol na tyle, e musimy o nich rozmawia, ma mniejsz szans na ich zadowalajce rozwizanie ni rozmowa w momencie, kiedy dolegliwo problemw jest jeszcze niewielka, mniejsza ni nasza zdolno do wysuchania partnera i dopuszczenia myli, e moe

RNORODNO

239

jemu (jej) jednak chodzi nie tylko o to, by jeszcze raz zgosi te swoje pretensje" (nieuzasadnione, oczywicie). Eros, mioci namitnej i romantycznej, dotycz pytania nr 1, 7, 13, 19, 25, 31 i 37 (wszystkie z liter e). Osoby uzyskujce wysok punktacj w tej skali (suma punktw za odpowiedzi na te pytania przekracza 21) przeywaj mio jako zafascynowanie kochan osob i jej urod. Czuj do partnera nieodparty (cho niekoniecznie wytumaczalny) i odwzajemniany pocig fizczny. Jego realizacja w duym stopniu stanowi istot tej mioci i prowadzi do gbokiego porozumienia midzy partnerami. Eros jest wic przede wszystkim namitnoci, cho im wysze wyniki w tej skali, tym wiksza rwnie intymno i zaangaowanie w zwizek, a take oglna satysfakcja odnoszona ze zwizku zarwno przez kobiety, jak i mczyzn (Davis i Laty-Mann, 1987; Hendrick i Hendrick, 1987; Levy i Davis, 1988). Co ciekawe, skonno do przeywania mioci w ten sposb jest dodatnio zwizana z bezpiecznym stylem przywizania, a ujemnie ze stylem unikajcym (o stylach tych bya mowa w rozdziale 3.). Ludus, mioci jako gry czy zabawy, dotycz pytania nr 2, 8, 14, 20, 26, 32 i 38 (wszystkie z liter 1). Osoby uzyskujce wysok punktacj w tej skali (suma punktw za odpowiedzi na te pytania wynosi wicej ni 21) przeywaj mio jako zabaw, ktrej silne i gbokie zaangaowanie w zwizek z partnerem raczej przeszkadza, ni pomaga. Mio jest dla nich gr nie pozbawion wiadomego manipulowania partnerem, a nawet, w pewnych granicach, oszukiwania go. Jeeli ta forma mioci (opiewana przez rzymskiego poet Owidiusza) jako jedyna dominuje w danym zwizku, nie ma czego zazdroci obdarzanemu ni partnerowi. Wiele osb nie nazwaoby takiego zwizku mioci. Tym bardziej e cytowane poprzednio badania wykazay, e skonno do ludycznego traktowania mioci jest ujemnie zwizana z namitnoci, intymnoci i zaangaowaniem oraz z ogln satysfakcj ze zwizku. Jest te charakterystyczna dla osb o unikajcym stylu przywizania i wspwystpuje z wysokim poziomem konfliktw midzy partnerami. Jeeli jednak w danym zwizku wystpuj rwnoczenie i inne, powaniejsze formy mioci, nie ma powodw do niepokoju - trudno, aby mio niosa rado, jeeli bdzie cakowicie pozbawiona elementu wyzwania, gry i zabawy!

240

PSYCHOLOGIA MIOCI

Storge, mioci przyjacielskiej, dotycz pytania nr 3, 9, 15, 21, 27, 33 i 39 (wszystkie z liter s). Osoby uzyskujce wysok punktacj w tej skali (suma punktw za odpowiedzi na te pytania powyej 21) przeywaj mio jako uczucie spokojne, agodne i kojce. Zamiast tumultu mieszanych uczu mio przeywana jest tu raczej jako agodna ewolucja i pogbianie si przywizania, trwaego i solidnego, cho pozbawionego tajemniczoci. Jedynymi skadnikami mioci, z ktrymi ten styl jej przeywania jest powizany, s intymno i troska o partnera. Pragmy, mioci praktycznej, dotycz pytania nr 4, 10, 16, 22, 28, 34 i 40 (wszystkie z liter p). Osoby uzyskujce wysok punktacj w tej skali (suma punktw powyej 21) przeywaj mio jako racjonaln i uzasadnion lokat swoich uczu. Nie ma tu boskich uniesie, nie ma te i potpieczych cierpie. Jest praktyczna kalkulacja strat i zyskw, do przyziemna, rozsdna i dlatego jest w niej miejsce na uwzgldnianie strat i zyskw rwnie i partnera. Ta forma mioci wydaje si cokolwiek mniej pocigajca od jej dugofalowych skutkw, a jej przeywanie nie jest powizane z innymi przejawami mioci (namitnoci, intymnoci, zaangaowaniem). Manii, mioci obsesyjnej, dotycz pytania nr 5, 11, 17, 23, 29, 35 i 41 (wszystkie z liter m). Osoby uzyskujce wysok punktacj w tej skali (powyej 21) przeywaj swoj mio jako optanie, moe nie tyle partnerem, ile swoim wasnym uczuciem. Jak pisa Lee (1974, s. 48): Grecy nazywali j theia mania, boskim szalestwem. Zarwno Safona, jak i Platon, wraz z caym legionem innych poraonych opisywali jej objawy: podniecenie, bezsenno, gorczka, spadek apetytu, ble serca. Maniakalny kochanek jest cakowicie pochonity mylami o ukochanej. Najmniejszy brak entuzjazmu z jej strony niesie lk i bl, kada ulotna oznaka serdecznoci niesie natychmiastow ulg, cho nie trwa satysfakcj. Zapotrzebowanie na uwag i uczucia ukochanej jest niemoliwe do nasycenia". Ten rodzaj pasji o wyranie zaznaczonym fizjologicznym podou wydaje si atwiejszy do przeywania przez nastolatkw w okresie dorastania (jakimi byli na przykad Romeo i Julia u Szekspira), cho moe dotkn kadego. Skonno do Manii jest oczywicie silnie powizana z namitnoci, cho nie z zaangaowaniem w zwizek czy satysfakcj ze odnoszon. Jest charakterystyczna dla osb cechujcych si nerwowo-ambiwalentnym stylem przywizania do swoich partnerw.

RNORODNO

241

Agape, mioci altruistycznej, dotycz pytania nr 6, 12, 18, 24, 30, 36 i 42 (wszystkie z liter a). Osoby uzyskujce wysok punktacj w tej skali (powyej 21) przeywaj mio jako oddanie partnerowi, bezinteresowne, trwae, pene niewyczerpanej cierpliwoci i troski. Ta mio, bardziej ni jakakolwiek inna jej forma, jest zapomnieniem o dobru wasnym, a trosk jedynie o istotne dobro partnera, bez jakiegokolwiek liczenia na wzajemno. Jest zwizana z zaangaowaniem w utrzymanie zwizku i intymnoci, trosk o partnera i niskim poziomem konfliktu, a take z namitnoci i wysokim poziomem satysfakcji ze zwizku oraz bezpiecznym stylem przywizania do partnera. Wanie t form mioci mia na myli w. Pawe w listach do Koryntian, gdy pisa, e obowizkiem chrzecijanina jest troska o dobro blinich niezalenie od tego, czy oni na to zasuguj, czy nie. Istot tej mioci jest postawa pragn tylko tego, czego ty pragniesz", jak to piknie opisuje w swej ksice Krystyna Starczewska (1975). Agape jest moralnym ideaem mioci w etyce zarwno chrzecijaskiej, jak i w systemach etycznych wikszoci wielkich religii wiata. Podobnie jak to bywa z innymi ideaami, ludzie do tej formy rnioci nie dorastaj. Wspominany ju Lee, ktry bada pod tym wzgldem Amerykanw, Kanadyjczykw i Brytyjczykw, twierdzi, e jedyne, co mu si udao znale, to epizody agapiczne, ale nie pary trwale kochajce si w ten sposb. Rzadko wystpowania tej formy mioci w czystej postaci wynika z trudnoci jej pogodzenia z indywidualizmem naszych czasw, w ktrych kady sam dla siebie zdaje si by najwaniejszy, a jeeli co jeszcze jest wane, jak na przykad rodzina, to dzieje si to gwnie na zasadzie symbolicznego wczenia tego czego do wasnego ja". Nie bez znaczenia jest take fakt, e koniecznym warunkiem Agape jest cakowite odwzajemnianie tej formy mioci przez partnerw (w przeciwnym razie prawie na pewno wpadn w puapk sprawiedliwoci, jak to opisano w rozdziale 5.). Podobnie jak w przypadku innych ideaw, do mioci tego typu mona jedynie zmierza, cho zapewne nie sposb jej osign. Pocieszajce jest jednak to, e miar sukcesu jest tu nie tylko stopie realizacji ideau, ale stopie, w jakim obojgu zainteresowanym udaje si tak samo do ideau zbliy. W ogle podobiestwo midzy partnerami pod wzgldem sposobu przeywania wzajemnej mioci moe w pewnym stopniu de-

242

PSYCHOLOGIA MIOCI

cydowa o ich satysfakcji ze zwizku (co jak dotd faktycznie udao si wykaza dla Eros), a w konsekwencji i o jego trwaoci. Podobiestwo partnerw w zapatrywaniach na to, czym jest mio w ogle, a w szczeglnoci ta konkretna mio, ktra ich czy, jest waniejsze od, powiedzmy, pokrewiestwa ich znakw zodiaku (ulubionego przedmiotu docieka wielu par). Szans na szczcie
zapisane s nie w gwiazdach, lecz w nas samych, w treci i jakoci relacji, jaka nas czy z partnerem, a przede wszystkim w tym, co z t relacj sami robimy.

Bibliografia

Acker, M., & Davis, M. H. (1992). Intimacy, passion and commitmen in adull romantic reationships: A test of the iriangular theoiy of love. Journal of Social and Pcrsonal Relationships", 9, 21-50. Ade-Rider, L., & Brubaker, T. H. (1983). The quality of iong-lerm marriages. In T. H. Brubaker (Ed.) Family relationships in later life (pp. 21-30). Beverly Hills: Sagc Publications. Ainsworth, M. D. S Blehar, NI C, Waters, E., & Wall, S. (1978). Pattems of attachment: A psychological study ofthe strange situation. Hillsdale, NJ: Erlbaum. Amato, P. R., & Keith, B. (1991). Parental dworce and the well-being of children: A meta-anafysis. Psychological Bulletin", 110, 26-46. Anderson, N. H. (1981). Foundations of Information integralion theoty. New York: Academic Press. Argyle, M. (1987). The psychology of happiness. London: Meuthen. Argyle, M., & Martin, M. (1991). Tlie psychotogical causes of happiness. In F. Strack, M. Argyle and N. Schwarz (Eds.) Subjective well-being (pp. 77-100). Oxford: Pergamon Press. Aron, A., & Aron, E. N. (1986). Lewe as the expansion of self: Understanding attraction and satisfaction. New York: Humisphere. Aron, A., Aron, E. N., Tudor, M, & Nelson, G. (1991). Close relationships as induding other in the self. Journal of Personality and Social Psychology", 60, 241-253. Aron, A., Dutton, D. G., Aron, E. N., & Iverson, A. (1989). Expeences offaling in love. Journal of Social and Personal Relationships", 6. 243-257.

244

PSYCHOLOGIA MIOCI

Aronson, E. (1970). Some antecedents of interpersonal attraction. In W. J. Arnold and D. Levine (Eds.) Nebraska Symposium on Motivation (pp. 143-173). Lincoln: University of Nebraska Press. Aronson, E. (1978). Czowiek - istota spoeczna. Warszawa: PWN. Aronson, E., & Carlsmith, J. M. (1963). The effect ofthe severity of threat on the devauation of the forbidden behavior. Journal of Abnormal and Social Psychology", 1963, 66, 584-588. Aronson, E., & Linder, D. (1965). Gain and bas of esteem as determinants of interpersonal attractiveness. Journal of Experimental Social Psychology", 1965, 1, 156-171. Aronson, E., & Mills, J. (1959). The effect of severity of initiation on liking for a group. Journal of Abnormal and Social Psychology", 59, 177-181. Aronson, E & Worchei, P. (1966). Similaty vs. iking as determinants of interpersonal attractiveness. Psychonomic Science", 5, 157-158. Ashmore, R. D., Del Boca, F. K., & Wohlers, A. J. (1986). Gender stereotypes. In R. D. Ashmore & F. K. Del Boca (Eds.) The social psychology offemale-male relations (pp. 69-163) New York: Academic Press. Austin, W., McGinn, N. C, & Susmilch, C. (1980). Intemal standards revisited: Effects of social compasons and expeclancies on judgments of faimess and satisfaction. Journal of Experimental Social Psychology", 16, 426-441. Averill, J. R., & Boothroyd, P. (1977). On falling in love in confonnance wilh the romantic idea. Molivation and Emotion", 1, 235-247. Batson, C. D. (1987). Prosocial motivation: Is it ever truy altruistic? In L. Berkowitz (Ed.) Advances in ejcpementa! social psychology (vol. 20, pp. 65-122). New York: Academic Press. Baumeister, R. F., & Scher, S. J. (1988). Self-defeating behavior pattems among normal individuals: Review and analysis of common self-destructive tendencies. Psychological Bulletin", 104, 3-22. Baumeister, R. F., Stillwell, A. M., & Heatherton, T. F. (1991). The interpersonal funetions ofguilt: Toward a mor social conceptualization of mora affect. Unpublished manuscript. Bem, S. L. (1974). The mcasurement of psychological androgyny. Journal of Consulting and Clinical Psychology", 47, 155-162. Berkman, L., & Syme, S. L. (1979). Social networks, host resistance, and mortality: A nine-year follow-up study of Alameda County residents. American Journal of Epidemiology", 109, 188-204. Bermant, G. (1967). Copulatwn in rats. Pychology Today", July, 53-61. Berscheid, E., Boye, D., & Darley, J. (1968). Effect offorced association upon voluntary choice ofassociate. Journal of Personality and Social Psychology", 8, 13-19.

BIBLIOGRAFIA

245

Berscheid, E., Dion, K., Walster., E., & Walster, G. W. (1971). Physical attractiveness and dating choice: A test of the matching hypolhesis. Journal of Experimental Social Psychology", 7, 173-189. Berscheid, E., & Walster, E. (1974). A littte bit about love. In T. L. Huston (Ed.) Foundations of' interpersonal attraction (pp. 355-381). New York: Academic Press. Billings, A. (1979). Conflict resoluon in distressed and nondistressed mared couples, Journal of Consulting and Cinical Psychology", 47, 368-376. Bowlby, J. (1969). Attachment and loss: Vol. 1. Attachment. New York: Basic Books. Bowlby, J. (1979). The making and breaking ofaffectional bonds. London: Tavistock. Breault, K. D., & Kposowa, A. J. (1987). Explaining dworce in the United States: A study of 3,111 counties, 1980. Journal of Marriage and the Family", 49, 549-558. Brehm, J. W., & Cole, H. (1966). Effects of a favor which reduces freedom. Journal of Personality and Social Psychology", 3, 420-426. Brichler, G. R., Weiss, R. L, & Vincent, J. P..(1975). Multimethod analysis of social reinforcemem exchange between matally distressed and nondistressed spouse and stranger dyads, Journal of Personality and Social Psychology", 31, 349-360. Bringle, R. G., Renner, P., Terry, R. L.,& Davis, S. (1983). An anatysis of situation and person components ofjeahusy. Journal of Research in Personality", 17, 354-368. Brockner, J. (1983). Low self-esieem and behavioral plasticity. Some implicutions. In L. Wheeler & P. Shaver (Eds.) Review of Personality and Social Psychology, Vol. 4. Beverly Hilts: Sag. Brown, G. W., & Harris, T, (1978). Social origins of depression. London: Tavistock. Brycz, H., & Wojciszke, B. (1992). Personality impressions on ability and morality trait dimensions. Polish Psychological Bulletin", in press. Burgess, R. L., & Huston, T. L. (Eds.) (1979). Social acchange in developing relationships, New York: Academic Press. Buss, D. M. (1989). Sex differcnces in human mat preferences: Evolutionary hypotheses tested in 37 cultures. Brain and Behavioral Sciences", 12, 1-49. Buss, D. M. et al., (1989). International preferences in seleeting mates: A study of 37 cultures. Journal of Cross-cultural Psychology". Buunk, B. (1987). Conditions that promote breakups as a conseuence of exiradyadic involvements. Journal of Social and Cinical Psychology", 5, 271-284.

246

PSYCHOLOGIA MIOCI

Byrne, D. (1971). The attraction paradigm, New York: Academic. Byrne, D., Nelson, D., & Reeves, K. (1966). Effects of consensual validation and invalidation on attraction as a function of verifiabiity. Journal of Experimental Soda! Psychology", 2, 98-107. Cantor, J., Zillman, D., & Bryant, J. (1975). Enhancemeni of experienced sexual arousal in response to erotic stimuli through misattbution of unrelated residual excitation. Journal of Personality and Social Psychology", 32, 69-75. Cherlin, A. J. (1981). Marage, dworce, remarage. Cambridge: Harvard University Press. Cimbalo, R. S., Faling, V., & Mousaw, P. (1976). The course of love: A cross-sectionul design, Psycholog i cal Reports", 38, 1292-1294. Clanton, G., & Smith, L. G. (Eds.) (1977). Jealousy. Englewood Cliffs, NJ: Prentice-Hall. Clark, M. S. (1985). implications of relationship type for understanding compatibiity. In W. lckes (Ed.) Compatibk and incompatibie relationships (pp. 119-140). New York: Springer Verlag. Clark, M. S., & Mills, J. (1979). Interpersonal attraction in exchange and communal relationships. Journal of Personality and Social Psychology". 37, 12-24. Cochrane, R. (1988). Marage, separation and dworce. In S. Fisher & J. Reason (Eds.) Handbook of life stress, cognition and hcalth. Chichesler: Wiley. Cohen, S., & Wills, T. A. (1985). Stress, social support, and ihe buffering hypothesis. Psychological Bulletin", 98, 310-357. Comer, R., & Laird, J. D. (1975). Choosing to suffer as a conseuence of expecting to suffer: Why people do U? Journal of Personality and Social Psychology", 32, 92-101. Cook, M., & McHenry, R. (1979). Sexual attraction. Oxford: Pergamon Press. Cooper, J. (1980). Reducing fears and increasing assertiveness: The role of dissonance reduction, Journal of Experimcntal Social Psychology", 16, 199-213. Coulton, G. G. (1976). Panorama redniowiecznej Anglii. Warszawa: PIW. Cuber,. F., & Harroff, P. B. (1965). The significant Amecans. New York: Appleton-century. Czapiski, J. (1988). Wartociowanie - efekt negatywnoci. O naturze realizmu. Wrocaw: Ossolineum Darwin, K. (1971). O pochodzeniu gatunkw. Warszawa PIW. Davies, J. C. (1962). Toward a theory of revolution. American Sociological Review", 27, 5-19.

BIBLIOGRAFIA

247

Davis, D. (1982). Determinanls ofresponsiveness in dyadic inleraction. In W. Ickes and E. S. Knowles (Eds.) Personality, roles and social behavior. New York: Springer Verlag. Davis, H. E., & Jones, E. E. (1960). Changes in interpersonal perception as a means of reducing cognitive dissonance. Journal of Abnormal and Social Psychology", 61, 402-410. Davis, K. E., & Latty-Mann, H. (1987). Love stytes and relationship uality: A cantribution to validation. Journal of Social and Persona! Relationships", 4, 409-428. Davis, M. H., & Krau, L. A. (1991). Dispositional empathy and social relationships. In W. H. Jones & D. Perlman (Eds.) Advances in personal relationships (vol. 3, pp. 75-115). London: Jessica Kingsley Publishers. Davis, M. H., & Oathout, H. A. (1987). Maintenunce of salisfaclion in romantic relcttionships: Bpmathy and relahonal competence. Journal of Personaiity and Social Psychology", 53, 397-410. Dci, E. L. (1975). Intrinsic motivation. New York: Plenum Press. de Hoog, K. (1979). Mat setection in the Netherlands. In M. Cook and G. Wilson (Eds.) Love and attraction (pp. 171 -174). Oxford: Pergamon Press. Denfeld, D. (1974). Dropouts from swinging: The mairiage counselor or informant. In J. R. Smilh & L. G. Smith (Eds.) Beyond monogamy (pp. 260-267). Baltimore: John Hopkins University Press. Derlega, V. J., Wilson, M, & Chaiken, A. L. (1976). Fendship and disclosure reciprocity. Journal of Personalily and Social Psychology", 34, 578-587. Dermer, M., & Pyszczynski, T. A. (1978). Effects of erotica upon men's loving and liking responses for women they love. Journal of Personality and Social Psychology", 36, 1302 -1309. de Rougemont, D. (1940). Love in the Western World. New York: Harcourt Brace & World. Deutsch, M. (1973). The resolution of conflict: Constructive and destructive processes. New Haven, CT: Yale University Press, Diener, E., Larsen, R. J., Levine, S., & Emmons, R. A. (1985). Intensity and freuency: Dimensions underlying positive and negative effect. Journal of Personality and Social Psychology", 4<S, 1253-1265. Diener, E., Sandvik, E., & Pavot, W. (1991). Happiness is the freuency, not the intensity of positive versus negative affeci. In F. Strack, M. Argyle & N. Schwarz (Eds.) Subjectiw well-being (pp. 119-139). Oxford: Pergamon Press. Dion, K. K., & Dion, K. L. (1975). Sef-esteem and romantic luve. Journal of Personality", 43, 39-57.

248

PSYCHOLOGIA MIOCI

Dion, K. L., & Dion, K. K. (1976). Love, liking and trust in heterosexuul reiationships. Personality and Sodal Psychology Bulletin", 2, 187-190. Diltes, J. E. (1959). Attractiveness ufgroup as function of sdf-esteem and aceptance by group. Journal of Abnormal and Social Psychology", 59, 77-82. Driscoll, R., Davis, K. E., & Lipetz, M. E. (1972). Parental interference and rumantic love: Tiie Romeo and Juliet effect. Journal of Personality and Social Psychology", 24, 1-10. Duck, S. (1982). A topography of relationship dixengangement and dissolution. In S. Duck (Ed.) Personul rdationships. 4: Dh.svlving persona! rdaiioslps (pp. 1-30). London: Academic Press. Dutton, D. G., & Aron, A. P. (1974). Some evidencc for heightened sexual attraction under conditions of high anxiety. Journal of Personality and Social Psychology", 30, 510-517. Eisenberg, N., & Lennon, R. (1983). Sex differences in empathy and related capacities, Psychological Bulletin", 100-131. Epstein, S. M. (1967). Toward a unified theory of anxiety. In B. A. Maher (Ed.) Progress in acperimentul personality research (Vol. 4). New York: Academic Press. Feeney, J. A., & Noller, P. (1991). Attachment style as a predictor of adult romantic relationships. Journal of Personality and Social Psychology", 58, 281-291. Felmlee, D., Sprecher, S., & Bassin, E. (1990). The dissolution of intimate relationships: A hazard model. Social Psychology Quartcrly", 53, 13-30. Festinger, L., Schachter, S., & Back, K. (1950). Social pressures in infarmal groups: A study of human factors in housing. Slanford: Stanford University Press. Fitzpatrick, M. A. (1986). Marage and verbal intimacy. In V. J. Derlega & J. Berg (Eds.) Self-disclosure: Theory, research and therapy. New York: Plenum. Ford, C. S., & Beach, F. A. (1951). Paltems of sexual behavior. New York: Harper and Row. Freedman, J. L. (1965). Long-term behavioral effects of cognilive dissonance. Journal of Experimental Social Psychology", 1, 145-155. Freedman, J. L., Wallington, S., & Bless, E. (1967). Compliance without pressure: The effects of guilt. Journal of Personality and Social Psychology", 7, 117-124. Fujita, F., Diener, E., & Sandvik, E. (1991). Gender differences in negative affect and well-being: The case for emotional intensity. Journal of Personality and Social Psychology", 61, 427-434.

BIBLIOGRAFIA

249

Glenn, N. D. (1989). Duration of marriage, family composition, andmarital happiness. National Journal of Sociology", 3, 3-24. Glenn, N. D. (1990). Quantitative research on marital uality in the 1980s: A critical review. Journal of Marriage and the Family", 52, 818-831. Goltman, J. M. (1979). Manta! interaction. New York: Academic Press. Guidubaldi. J., Cleminshaw, H. K., Perry, J. D., & McLoughlin, C. S. (1983). Tlie impact of parenlai dworce on children: Report of the nationwide NASP study. School Psychology Review", 12, 300-323. Hali, J. A. (1978). Gender effects in decoding nonverbal cues. Psychological Bulletin", 85, 845-858. Hatfield, E. (1984). The dangers of intimacy. In V. J. Derlega (Ed.) Communication, intimacy, and dose relationships. New York: Academic Press, pp. 207-220. Hatfield, E,, & Rapson, R. L. (1987). Passionate love: New direetions in research. In W. H. Jones and D. Pcrlman (Eds.) Advances in personal relationships, Vol 1, pp. 109-139. Hatfield, E., & Sprecher, S. (1986). Minor, tnirror: The importance oflooks in everyday life. Albany, NY: SUNY Press. Hatfield, E Traupman, J., Sprecher, S Utn, M, & Hay, J. (1985). Euity and intimate relations: Recent research. In W. Ickes (Ed.) Compatible and incompatible relationships (pp. 91-118). New York: Springcr Verlag. Hatfield, E., & Walster, G. W. (1981). A new look at love (Fifth printing). Lanham: University Press of America. Hazan, C, Shaver, P. (1987). Romantic lovc conceptualized as an attachment process. Journal of Personality and Social Psychology", 52, 511-524. Hendrick, C, & Hendrick, S. S. (1986). A theory and method of ove. Journal of Personality and Social Psychology", 50, 392-402. Hendrick, C, & Hendrick, S. S. (1987). Research on Iow: Does it measure up? Journal of Personality and Social Psychology", 56, 784-794. Hill, C. T, Rubin, Z., & Peplau, L. A. (1976). Breakups before marriage: The end of 103 affairs. Journal of Social Issues", 32, 147-167. Hobart, C. W. (1958). Incidence of romaniieism cluring courtship. Social Forces", 36, 363-367. Holmes, J. G., & Rempel, J. K. (1989). Trust in dose relationships. In C. Hendrick (Ed.) Review of personality and social psychology (Vol. 10, pp. 187-220). Beverly Hills, CA: Sag. Howells, K, Sodal relationships in violent offenders. In S. Duck & R. Gilraour (Eds.) Personal relationships (vol. 3, pp. 215-234) London: Academic Press. Huizinga, J, (1967). Jesie redniowiecza. Warszawa: PWN.

250

PSYCHOLOGIA MIOCI

Huesmann, L. R., & Levinger, G. {1976). Incremental exchange theoty: A format model for progression in dyadic social interaction. In L. Berkowitz & E. Walster (Eds.) Advances in expemental social psychology, Vol. 9, New York: Academic Press. Huston, T. L. (1973). Ambiguity of acceptance, social desirabiliiy, and dating choice. Journal of Experimental Social Psychology", 9, 32-42. Im, W., Wilner, R. S., & Breit, M. (1983). Jealousy: lnterventions in couples therapy. Family Process", 22, 211-219. Istvan, J., Griffitt, W., & Weidner, G. (1983). Sexual arousat and the polarization of perceived sexual atlractiveness. Basic and Applied Social Psychology", 4, 307-318. JanoiT-Bullman, R. (1979). Characteroogical versus behavioral self-blame: Inuiries into depression and rape. Journal of Personality and Social Psychology", 37, 1798-1809. Jecker, J., & Landy, D. (1969). Liking a person as a function ofdoinghim a favor. Human Relations", 22, 371-378. Johnson, D. J., & Rusbult, C. E. (1989). Resisting temptation: Devaluation of altemative partners as a means of maintaining commitmcnt in close relalionships. Journal of Personality and Social Psychology", 57, 967-980. Johnson, M. P. (1982). Social and cognitive features of the dissolution of commilment to relationships. In S. Duck (Ed.) Persona! relationships. 4: DissoMng personal relationships (pp. 51-73). London: Academic Press. Kalick, S. M, & Hamilton, T. E., III. (1986). The matching hypothesis reexamined. Journal of Personality and Social Psychology", 51, 673-682. Kanter, R. M. (1968). Commitment and social organization: A study of commilment mechanisms in utopian communities. American Sociological Review", 33, 499-517. Kanin, E. J., Davidson, K. D., & Scheck, S. R. (1970). A research not on male-female differences in experience of heterosexua! love. The Journal of Sex Research", 6, 64-72. Kapan, H. (1974). The new sex therapy. New York: Brunner/Mazel. Kelley, H. H., Berscheid, E., Christensen, A., Harvey, J. H., Huston, T. L., Levingcr, G., McCiintock, E., Peplau, L. A., & Peterson, D. R. (1983). Close relationships. New York: W. H. Freeman & Co. Kelley, H. H., & Thibaut, I. W. (1978). Interpersonal relations: A theory of interdependence. New York: Wiley Interscience. Kenrick, D. T., Cialdini, R. B., & Linder, D. E. (1979). Heterosexual attraction and attbutional processes in fear-producing situations. I n M .

BIBLIOGRAFIA

251

Cook & G. Wilson (Eds.) Love and attraction (pp. 11-120). Oxford: Pergamon Press. Kenrick, D. T., & Gulierres, S. E. (1980), Contrast effects andjudgments of physical attractiveness: Wi\en beauty becomes a social problem. Journal of Personalily and Social Psychology", 38, 131-140. Kenrick, D. T Sadatla, E. K Groth, G., Trost, M. R. (1990). Evolution, traits, and the stages ofhuman courtship: Qualifying the parenla! investment model Journal of Personalhy", 58, 98-116. Kinsey, A. C, Pomeroy, W. C, & Martin C. E. (1948). Sexual behavior in the human mae. Philadelphia: Saunders. Kinsey, A. C, Pomeroy, W. C, Martin C. E., & Gebhard, P. H. (1953). Sexua! behavior in the human female. Philadelphia: Saunders. Koren, P., Carllon, K., & Shaw, D. (1980). Marital conflict: Relations among behaviors, outcomes, and distress. Journal of Consulting and Clinical Psychology", 48, 460-468. Kosewski, M. (1988). Ludzie w sytuacji pokusy i upokorzenia. Warszawa: Wiedza Powszechna Kuchowicz, Z. (1975). Obyczaje staropolskie XVII i XVIII wieku, d. Langer, E. J. (1975). The illusion of control. Journal of Personality and Social Psychology", 32, 311-328. Langer, E. J., & Rodin, J. (1976). The effecls of enhanced persona! responsibility for the aged: A fteld expement in an institutional setting. Journal of Personality and Psychology", 34, 191-198. Larsen, R. J., Diener, E., & Cropanzano, R. S. (1987). Cognitive operations associated with the characteristic ofintense emotiona responsiveness. Journal of Personality and Psychology", 53, 767-774. Larzelere, R. E., & Huston, T. L. (1980). Tlie Dyadic Trust Scal: Toward understanding interpersonal trust in close relationships. Journal of Marriage and the Family", 42, 959 -604. Lawson, A. (\9&&). Adultery: An analysis of love and betrayai New York: Basic Books. Lee, J. A. (1973). The colors of love: An exploration of the ways of loving. P o n Mills: New Press. Lepper, M. R., Greene, D., & Nisbett, R. E. (1973). Underminlng childrens intrinsic interest with the extrinsic reward: A test of the overjustification hypothesis, Journal of Personality and Social Psychology", 28, 129-137. Levinger, G. (1964). Task and social behavior in marriage. Sociornetry", 27, 433-448. Levinger, G. (1965). Marital cohesiveness and dissolution: An integrative review. Journal of Marriage and the Family", 27, 19-28.

252

PSYCHOLOGIA MIOCI

Levinger, G. (1966). Source ofmarial dissaiisfaction atnong applicants for dworce. American Journal of Orthopsychiatry", 36, 803-807. Levinger, G. (1980). Toward ihe analysis ofclose relationships. Journal of Experimental Social Psychology", 16, 510-544. Levy, M. B., & Davis, K. E. (1988). Love styles and attachment styles compared: Their relatiom to each other and to various relationship characteristics. Journal of Social and Personal Relationships", 5, 439-471. Lewicki, P. (1983). Self-image bias in person perception. Journal of Personality and Social Psychology", 45, 384-393. Linton, R. (1936). The study of man. New York: Appleton-Century. Locke, K. D., & Horowitz, L. M. (1990). Satisfaction in interpersonai interactions as a function of' simitaty in leven of dysphoa. Journal of Personality and Sociai Psychology", 58, 823-831. Long, E. C. J., & Andrews, D. W. (1990). Perspective taking as a predictor ofmarital adjustment. Journal of Personality and Social Psychology", 59, 126-131. Longfellow, C. (1979). Dworce in context: Its impact on children. In G. Levinger & O. C. Moles (Eds.) Dworce and separation: Contexi, causes and conseuences. New York: Basic Books. Mead, M. (1931). Jealousy: Primitive and civilized. In S. D. Schmalhauser & Caiverton (Eds.) Woman's coming of age (pp. 35-48). New York: Horace Liveright. Masters, W., & Johnson, V. (1966). Human sexual response. Boston: Little, Brown & Co. McHale, S. M, & Huston, T. L. (1985). The effect of the transition to parenlhood on the marrtage relationship: A longitudinat study. Journal of Family Issues", 6, 409-434. McKilip, J., & Reidel, S. L. (1983). External validity of matching on physical attractiveness for same and opposite sex couples. Journal of Applied Sociai Psychology", 13, 328-337. Medalie, J., & Goldbourt, V. (1976). Angina pectoris among 10,000 men: Psychosocial and other riskfactors as evidenced by a muttivariate analysis of a five-year incidence study. American Journal of Medicine", 60, 910-924. Mettee, D. R., & Aronson, E. (\91A).Ajfective reactions to appraisal from others. In T. L. Huston (Ed.), Foundations of interpersonai attraction. New York: Academic Press. Mikulincer, M., & Nachson, O. (1991). Attachment styles and patterns of sef-disclosure. Journal of Personality and Social Psychology", 61, 321-331. Milardo, R. M., Johnson, M. P., & Huston T. L. (1983). Developing close relationships: Changing patterns of interaction between pair members

BIBLIOGRAFIA

253

and social networks. Journai of Personality and Social Psychology", 44, 964-976. Mirsky, J. (1937). The Eskimo ofGreenland. In M. Mead (Ed.), Cooperation and competition among pmitive peoples. New York: Montgoniery, B. M. (1988). Quality communication in persona! relationships. In S. W. Duck (Ed.) Handbook of personul relationships (pp. 343-359). Chichester: Wiley. Murstein, B. I. (1974). Love, sex, and matage through ages. New York: Springer. Murstein, B. I., Christy, P. (1976). Physical attructiveness and maml chatce. Journal of Personality and Social Psychology", 34, 537-542. Neubeck, G. (1969). Other societies: An anthropological review ofextramaritul reiations. In G. Neubeck (Ed.) Extramarital relalions (pp. 27-69). Englewood Cliffs, NJ: Prenlice Hal). Nias, D. K. B. (1979). Maiilal choicc: matching or complementation? In M. Cook & G. Wilson (Eds.) Love and attraction (pp. 151-155). Oxford: Pergamon Press. Nisbett, R., & Ross, L. (1980). Human inference: Strategies and shorteoinings of social judgment. Englewood Cliffs, NJ: Prentice-Hall. Patterson, G. R., Cobb, J. A., & Ray, R. S. (1972). Direcl intenemions in the elassroom: A set of procedures for the aggre$sive child. In F. Clark. D. Evans & L. Hamerlynck (Eds.) Impiemenling behaviuralprograms for schoois and clinia Champaign II.: Research Press. Peele, S., & Brodsky, A. (1976). Love and addiclion. New York: New American Library. Pcplau, L. A., & Campbell, S. M. (1989). Power in dating and marriage. In J. Freeman (Ed.) Women; A feminist perspective (4ih ed., pp. 121-137). Mountain View, Ca: Mayfield, Raschke, H. J. (1987). Dworce. In M. B. Sussman and S. K, Steinmete (Eds.) Handbook of maniage and the famify. New York: Plenum Press. Reis, H. T., & Shaver, P. (1988). Intimacy as an interpersona! process. In S. Duck (Ed.) Handbook of persona! relationships. Theory, research and interventions. Chichester: J. Wiley & Sons, pp. 367-389. Rempel, J. K., Holmes, J. G., & Zanna, M. P. (1985). Trust in. close relationships. Journal of Personalily and Social Psychology", 49, 95-112. Reykowski, J. (1970). Z zagadnie psychologii motywacji. Warszawa: PZWS. Riordan, C. A., & Tedeschi, J. T. (1983). Attraction in aversive eiwironments: Some evidence for classictil condioning and negative reinforcement, Journal of Personality and Social Psychology", 44, 683-692.

McGraw-HiH.

254

PSYCHOLOGIA MIOCI

Rodin, M. J. (1978). Liking and disliking: Sketch of an altematwe view. Personality and Social Psychology Bulletin", 4, 473-478. Rook, K. S., & Hammen, C. L. (1977). A cognitive perspective on the experience of sexual aroitsat. Journal of Social Issues", 33, 7-28. Ross, L. (1977). The intuitive psychologist and his shortcomings: Distortion in the attbution process. In L. Berkowitz (Ed.) Advances in Expenmental Social Psychology, (Vol. 10, pp. 87-116), 173-220. New York Academic Press. Roy, M. (1977). A current survey of 150 cases. In M. Roy (Ed.) Battered women: A psychological sludy ofdomestic violence (pp. 98-109). New York: Van Nostrand. Rubin, L. (1976). Worids of pain: Life in the working ciass famify. New York: Basic Books. Rusbult, C. E. (1980). Comtnitment and satisfaction in romanlic associalions: A test of the iniestment model. Journal of Experimental Social Psychology", 16, 172-186. Rusbult, C. E. (1983). A longitudinal test of the investment model: The development (and deteoration) of salisfaction and commitment in heterosexual involvements. Journal of Personality and Social Psychology", 45, 101-117. Rusbult, C. E., Johnson, D. J., & Morrow, G. D. (1986 a). Impact of couple puttems of problem soMng on distress and nondistress in dating relationships. Journal of Personality and Social Psychology", 50, 744-753. Rusbult, C. E., Johnson, D. J & Morrow, G. D. (1986 b). Determinants and conseuences ofexi, voice, loyalty and neglect: Responses to dissatisfactions in adult romantic involvements. Human Relations", 39, 45-63. Rusbult, C. E., Johnson, D. J., & Morrow, G. D. (1986 c). Predicting satisfaction and commitment in adult romantic involvements: An asaessment of the generalizability of the imestment model. Social Psychology Quarterly", 49, 81-89. Rusbult, C. E Morrow, G. D., & Johnson, D. J. (1987). Self-esteem and problem solving behavior in close relationships. British Journal of Social Psychology", 26, 293-303. Rusbult, C. E Verettc, J., Whitncy, G. A., Slovik, L. F., & Lipkus, I. (1991). Accommodation processes in close relationships: Theory and preliminary empirical evidence. Journal of Personality and Social Psychology", 60, 53-78. Rusbult, C. E., & Zembrodt, I. M. (1983). Responses to dissatisfaction in romantic involvements: A multidimensional scaling analysis, Journal of Experimental Social Psychology", 19, 274-293.

BIBLIOGRAFIA

255

Rusbult, C. E., Zembrodt, I. M., & Giinn, L. K. (1982). Exit, voice,

loyalty, and neglect: Responses to dissatisfaction in romanlic involvements. Journal of Personality and Social Psychology", 43,1230-1242. Rusbult, C. E., Zembrodt, I. M., & Iwaniszek, J. (1986). The impact of gender and sex-role oentadon on responses to dissatisfaction in close relationships. Sex Roles", 15, 1-20. Sadalla, E. K., Kenrick, D. T., & Vershure, B. (1987). Dominance and heterosexual attracon. Journal of Personality and Social Psychology", 52, 730-738. Sager, C. (1976). Marage contracts and couple therapy. New York: Schaap, C. (1984). A comparison of distressed and nondistressed manied couples in a laboratory situation: Literatur survey, methodological issues, and an empirical imestigation. In K. Hahlweg & N. S. Jacobson (Eds.) Maritul interaciion: Analysis and modification (pp. 133-158). New York: Guilford Press. Schachter, S. (1964). The interaction of cognitive and physiological determinants of emolional stale. In L. Berkowitz (Ed.) Advances in experimental social psychology (vol. 1, pp. 48-81). New York: Academic Press. Schlenker, B. R. (1984). Identities, identifications, and relationships. In V. J. Derlega (Ed.) Communication, intimacy, and close relationships. New York: Academic Press, pp. 71-104. Schwarz, N. (1989). Feelings as information. Informational and movational functions of affective states. In R. Sorrentino & E. T. Higgins (Eds.) Handbook of motivation and cognition: Foundations of social behavior (Vol. 2). New York: Guilford. Shallenberger, P., Zigler, E. (1961). Rigidity, negative reaction tendencies and cosatiatiun affecls in norma! and feebleminded children. Journal of Abnormal and Social Psychology", 63, 20-26. Shaver, P., Hazan, C, & Bradshaw, D. (1988). Love as attachment. The integration of three behavioral systems. In R. J. Sternberg & M. L. Barnes (Eds.) The psychology of love (pp. 68-99). New Haven: Yale University Press. Shavcr, P., Schwartz, J., Kirson, D., & O'Connor, C. (1987). Emotion knowledge: Further exploration of a protptype approach- Journal of Personality and Social Psychology", 52, 1061-1086. Sigall, J., & Aronson, E. (1969). Liking for an evaluator as a function of her physica! attractiveness and natur of evaluations- Journal of Experimental Social Psychology", 5, 93-100.

Bruner/Mazel.

256

PSYCHOLOGIA MIOCI

Simpson, J. A. (1987). The dissolulion of rumanlic relationships: Factors involved in relationship stability and emotional distrcss. Journal of Personality and Soda! Psychology", 53, 683-6y2. Simpson, J. A., Gangeslad, S. W., & Lerma M. (1990). Perception of physicai attmctiveness: Mechanisms iiwolwd in the maintenance ofromanlic retationships. Journal of Personalny and Social Psychology", 59, 1192-1201. Smilh, L. G., & Smith, J. R. (1973). Co-mata! sex: The incorporation of extm-marita! sex ittfo the marriage relationship. In J. Money & J. Zubin (Eds.) Cricai issues in coniemporaiy sexual behavior (pp. 391-408). Baltimore: John Hopkins Universi(y Press. Snyiier, M., Tanke, E. D., Berscheid, E. (1977). Social perception and interpersonal behavior: On the self-fulfilling natur of social stereotypes. Journal of Personality and Social Psychology", 35, 656-666. Solomon, R. L. (1980). The opponent-process theory ofacuired motivation. American Psychologist", 35, 691-712. Sprecher, S., & Metts, S. (1989). Development of the Romuntk Beliefs Scal" and examination of the effects ufgender and gender-role orientation. Journal of Social and Personal Relationships", 6, 387-411. Starezewska, K. (1975). Wzory mioci w kulturze Zachodu, Warszawa: PWN. Stcrnberg, R. J. (1986). .4 triangular theory of love. Psychological Review", 93, 119-135. Stevenson, H. V., Keen, R., & Knights, R. M. (1963). Parents andstrangers asreinforcingagentsforchildren'sperformance. Journal of Abnormal and Social Psychology", 67, 183-185. Slrack, F., Schwarz, N., & Gschneidinger, E. (1985). Happiness and reminiscing: The role of time perspective, mood, and mod of thinking. Journal of Personality and Social Psychology", 49, 1460-1469. Symmons, D. (1979). The evolution of human sexua!ity. Oxford: Oxford Universiry Press, Tangney, J. P. (1991). Mora! affect: Thegood, the bad, and the ugly. Journal of Personality and Social Psychology", 61, 598-607. Tangney, J. P. (1992). Situational detertninants ofshame and guih in young adulthood. Personality and Social Psychology Bulletin". Teisman, M. W., & Mosher, D. L. (\97&). Jealousconflict in dating couples. Psychological Reports", 42, 1211-1216. Tesser, A. (1986). Some effects of self-evaluatiun maintenance on cognition and action. In R. M. Sorrentino & E. T. Higgins (Eds.) Handbook of motivation and cognition: Foundations of social behavior. New York: Guilford Press.

BIBLIOGRAFIA

257

Tesser, A., & Paulhaus, D. L. (1976). Toward a causal model of iove. Journal of Personality and Sociai Psychulogy", 34, 1095-1105. Tesser, A., & Rosen, S. (1972). SimUarity of objective fate as a determinant ofthe reluctance to transmit unpkasant Information. Journal of Personality and Sociai Psychology", 23, 46-53. Thornes, B., & Collard, J. (1979). Who divorces? London: Routledge & Kegan Paul. Valins, S. (1966). Cognitive effecls offalse heart-rate feedbactc Journal of Personality and Socia! Psychology", 4, 400-408. Venditti, M. C. (1980). How to be your own murriage counselor. New York: Continuum. Walstcr, E., Aronson, V., Abrahams, D., & Rottmann, L. (1966). Importance of physical attractiveness in dating behaviar. Journal of Personality and Sociai Psychology", 4, 508-516. Walstcr, E., & Festinger, L. (1962). The effectiveness of overheurd" persuasive Communications. Journal of Abnormal and Sociai Psychology", 65, 395-402. Walster, E., Walster, G. W., & Bcrschcid, E. (1978). Euity: Theory and research. Boston: Allyn and Bacon. White, G. L. (1980). Physical matching and courtship progress. Journal of Personality and Socia] Psychology", 39, 660-668. White, G. L. (1980). Inducing jealousy: A power perspective. Personality and Sociai Psychology Bulletin", 6, 222-227. White, G. L. (1981a). Some correiates of romantic jealousy. Journal of Personality", 49, 129-147. White, G. L. (1981b). A model of romantic jealousy. Motivation and Emotion", 5, 295-310. White, G. L. (1981c). Relative involvement, inadeuacy, and jealousy: A test of a causal model. Allernalive Lifeslyles", 4, 291-309. While, G. L., & Kight, T. D. (1984). Misattribution of arousai and attraction: Effects of salience of explanations for arousai Journal of Experimental Sociai Psychology", 20, 55-64. White, G. L., Fishbein, S., & Rutstein, J. (1981). Passionate ove and misattribution of arousai. Journal of Personality and Sociai Psychology", 41, 56-62. White, G. L., & Mullen, P. E. (1989). Jealousy. Theory, Research, and Clinical Strategics. New York: Guilford Press. White, L. K. (1990). Detenninants of divorce: A review of research in the eighties. Journal of Marriage and the Family". 52, 904-912. White, L. K., & Booth, A. (1985). Transition to paranthood and murital guality. Journal of Family Issues", 6, 435-450,

258

PSYCHOLOGIA MIOCI

Wiggins, J. S., Wiggins, N., & Conger, J. C. (1968). Correiates of heterosexual somatic preference. Journal of Persona]ily ;ind Social Psychology", 10, 82-90. Wojciszke, B. (1986). Struktura ja, wartoci osobiste i zachowanie. Wrocaw: Ossolineum. Wojciszke, B., & Banakiewicz, R. (1989). Zrnicowanie emocji przeywanych w kontaktach interpersonalnych, Przegld Psychologiczny", 32, 87y-897. Wortman, C. B., & Brehm, J. W. (1975). Responses to uncontrollable outcomes: An integration of reaclance thcory and the Iearned helplessness model. In L. Berkowitz (Ed.)Advances in experimental socialpsychology (Vol. 8, pp. 277-336), New York: Academic Press. Zajonc, R. B. (1968). Atiitudinal effects of mer exposure. Journal of Personality and Social Psychology Monographs", 9, 1-28. Zajonc, R. B., Adelmann, P. K., Murphy, S. T., & Niedenthal, P. M. (1987). Cotwergence in the physical appearance of spouses. Molivation and Emotion", 4, 335-346. Zuckermart, M. (1971). Physiological measures of sexual response in the human. Psychological Bulletin", 75, 297-329.

Spis treci
Od autora 1. Przemiany mioci
Trzy skadniki mioci Intymno Namitno Zaangaowanie Rozwj zwizku miosnego Zakochanie Romantyczne pocztki Zwizek kompletny Zwizek przyjacielski Zwizek pusty i jego rozpad 2. Zakochanie Dwa warunki zakochania: przeycie pobudzenia i jego interpretacja Powstawanie pobudzenia Beznamitne poywki namitnoci, czyli pobudzenie emocjonalnie neutralne Przyjemno nasila namitno, czyli rola emocji pozytywnych Przykro take nasila namitno, czyli rola emocji negatywnych Uroki owocu zakazanego, czyli rola przeszkd Interpretacja pobudzenia jako namitnoci Jak kocha, czyli kulturowy wzorzec namitnoci Kogo kocha, czyli reguy stosowania wzorca namitnoci .... Rnice midzy kobietami i mczyznami

5
8 8 12 15 19 21 22 25 27 28 31 32 35 35 38 41 43 45 47 50 56

Rnice w przeywaniu namitnoci Kto jest bardziej romantyczny? Romantyczne pocztki Rozwj intymnoci Odkrywanie si Budowanie zaufania Kogo i za co lubimy Czsto kontaktw Zalety partnera Przyshigi Komplementy Przywizanie Wybr staego partnera Uwaga na dobre rady! Kryteria wyboru partnera Zwizek kompletny Wspzaleno partnerw Wspzaleno skutkw dziaa Wspzaleno uczu Samospeniajce si proroctwa Empatia Wczuwanie si w partnera: skadniki empatii Kosekwencje empatii Chcie a mie Teoria sprawiedliwoci Sprawiedliwo w zwizku dwojga ludzi Naturalna mier namitnoci Mio i nienawi Zazdro , Zwizek przyjacielski Ponura krzywa satysfakcji Puapki intymnoci Anioem by, czyli puapka dobroczynnoci Szczcia si wyrzec, czyli puapka obowizku wity spokj, czyli puapka bezkonfliktowoci Niezomno zasad, czyli puapka sprawiedliwoci Reakcje na niezadowolenie Dialog Lojalno Zaniedbanie Wyjcie Od czego zaley rodzaj reakcji?

56 60 62 62 64 68 73 73 75 81 83 85 93 93 95 102 103 103 110 115 118 118 120 122 123 .,.. 125 130 131 137 149 150 156 156 161 167 172 174 177 179 180 181 183

Msko-kobieco Samoocena Stan zwizku 6. Zwizek pusty i jego rozpad Samopodtrzymujcy charakter zaangaowania Uzasadnianie wasnych dziaa Dotychczasowe inwestycje Zwizek z partnerem jako cz wasnego ja" Chcie mimo wszystko, czyli wzgldno satysfakcji Oczekiwania a zyski i koszty Moliwoci zastpcze Bariery Poczucie winy Dzieci Naciski spoeczne Rozpad 7. Rnorodno Rodzaje mioci Psychozabawa -jakajest Twoja mio?

184 188 189 193 195 195 200 202 204 204 209 213 214 221 226 227 231 231 234

Bibliografia

243

You might also like