You are on page 1of 11

INTERPRETACJA I ANALIZA DRAMATU DRUGI POKJ ZBIGNIEWA HERBERTA

ON ONA ON ONA ON ONA ON ONA ON

Nie pisz? Nie. Dlaczego? Nie mog. Ja te nie mog. Boj si zasn, eby si nie nio. Mnie si nigdy nic nie ni. To lepiej. Moe lepiej. Ale gdy zasypiam czuj, e umieram. ONA To nieprzyjemnie. ON Nic nie boli. Co si od nas oddziela i potem nie moe wrci. Kry nad zamknitym ciaem i nie ma ktrdy wej. ( 6 )1

Jest bez wtpienia Drugi pokj dramatem z rodzaju tych, ktre raz przeczytawszy pamita si przez cae ycie. Rzadko ju teraz natrafi mona na tak intrygujce i interesujce dzieo. Dzieo krtkie, a bdce studium egoizmu i bezdusznoci czowieka. Mwice o znieczulicy i obojtnoci. O nieuczciwoci i kamstwie. Otwierajce perspektywy na tajemnice ludzi modych i ich postpowania wobec tych starych. Podejmujce w kocu problem samotnoci starego czowieka oraz wspycia trojga ludzi. Wszystko to w siedmiu krtkich czciach, napisanych z ogromn prostot, a przecie w wysokim stopniu kunsztownych. Nie sposb jednak pisa o Drugim pokoju nie wspominajc o krtkiej drodze Herberta dramatopisarza, ktrego dziea, wydane dopiero w 1970 roku w skromnym nakadzie, cenione s i poszukiwane przez czytelnikw. Ich druk w prasie, premiery a take wystawienia, miay miejsce jednak o wiele wczeniej. Jaskinia filozofw ukazaa si w Twrczoci ju w roku 1956, a wic jednoczenie z ksikowym debiutem Herberta. W dwa lata pniej, bo w roku 1958, Dialog zaprezentowa omawiane tutaj suchowisko Drugi pokj. W 1960 roku w Wizi ukazuje si Rekonstrukcja poety, a w 1962 Lalek. Naley doda, e premiera Drugiego pokoju miaa miejsce ju w roku 1958. Twrczo
1

Wszystkie cytaty z dramatu pochodz z: Z. Herbert, Drugi pokj, Dialog 1958, nr 4. W lokalizacji cytatw posuyem si cyfr arabsk (nr czci, z ktrej dany cytat pochodzi).

dramaturgiczna Herberta zaczyna si wic przed rokiem 1956, a koczy ju w zasadzie w roku 1962. Tak stosunkowo krtki okres pozwoli jednak Herbertowi wypracowa swj wasny styl, polegajcy na czeniu realizmu z poetyckoci, operowaniu wielk metafor oraz oszczdnoci rodkw. Susznie zwraca na to uwag Piotr uszczykiewicz w swoim bardzo unaukowionym i rzetelnym artykule zatytuowanym Rilke, Eliot, Herbert...:
[...] Herbert to osobny twrca teatralny tak dla siebie, jak i dla innych. Doskonale widzi sytuacje i syszy dialogi sceniczne, ich sekwencje cechuje wielka sia emocjonalna, a zarazem elazna logika przejrzystoci. Posiada te rzadk nawet w rodowisku samych dramatopisarzy zdolno werbalnego tworzenia planw fragmentarycznych: przybliania i oddalania, powikszania i pomniejszania, a wic swoistych obrazowo-dwikowych synekdoch i metonimii.2

Drugi pokj uwaany jest za arcydzieo literatury w ogle. Nie wtpi, e wanie ten utwr okazuje si by te jednym z waniejszych tekstw w caej twrczoci Herberta. Konstruujc go, zarysowa w nim autor wiele problemw. Wszystkie one s rwnie wane. Le jak wskazuje Justyna Hofman na jednej paszczynie3. W zasigu uwagi Herberta znalaza si sytuacja, w ktrej dwjka bohaterw On i Ona znalaza si w pooeniu, w ktrym do gosu dochodz ich gboko ukryte instynkty. Uwalnia si w nich bowiem to, co brudne, ze i grzeszne. Oczywicie jak to zwykle bywa cay ten zabieg suy wydobyciu oglnej prawdy ludzkiej, pokazaniu tego, co tak naprawd tkwi w czowieku. Sytuacja taka prowokuje do ujawnienia wielu znacze. Zanim jednak praca ta potoczy si w tym wanie kierunku, przyjrzyjmy si poszczeglnym czciom dramatu: Gwnych bohaterw mode maestwo poznajemy podczas popoudniowej rozmowy. Dowiadujemy si z niej, e wynajli oni pokj u starej, samotnej kobiety w oczekiwaniu na jej szybk mier. Okazuje si jednak, e umiera staruszka ju trzy dugie lata. Maestwo postanawia wic wysa jej sfingowany list eksmisyjny, ktry, jak dowiadujemy si z kolejnej czci, speni swoje zadanie. Wida bowiem zmiany nie tylko w zachowaniu kobiety, ale przede wszystkim w jej wygldzie:
ONA Nic nie sycha. Pewnie ley w ku. Ostatnio le wygldaa. Nie ubieraa si. Cay dzie w szlafroku. Skr miaa t i such. Ona ju si pewnie nie poci i nie pacze. mier to wysychanie. ON Nawet zaschy jej oczy. Czasem baem si, e
2 3

P. uszczykiewicz, Rilke, Eliot, Herbert..., Dialog 1998, nr 12. Zob. J. Hofman, wiat bez mitw, ycie literackie 1974, nr 42.

wypadn jak szklane paciorki. (2)

Nastpne czci przynosz obraz maestwa oczekujcego na szybk mier staruszki. Uczestnicz bohaterowie dramatu w najbardziej, jak mogoby si wydawa, absurdalnych sytuacjach, majcych na celu sprawdzenie, czy starsza pani ich jeszcze nie opucia. Gdy wreszcie w czci sidmej zostawia ich samych, maestwo ukrywa wartociowe rzeczy z jej pokoju i wzywa lekarza, aby stwierdzi zgon kobiety. Zostaje im wic jeszcze tylko troch wysiku i kosztw zwizanych z pogrzebem martwej staruszki. Snuj ju nawet plany co do wykorzystania jej pokoju. Jest wic ta historia daleka od tych, ktrych zwyklimy szuka w utworach Herberta. Drugi pokj ukazuje bowiem rzeczywisto codziennej, potocznej i banalnej ludzkiej podoci. Pora si zatem zastanowi, jakich wartoci i jakiego przesania naley szuka w omawianym dramacie. Rozpocz wypada od interpretacji tytuu. Drugi pokj to bowiem nie tylko miejsce, w ktrym przyszo mieszka starszej kobiecie. Pomieszczenie to jest przede wszystkim bastionem normalnoci i wszystkiego tego, co przeciwstawi mona egoizmowi i bezdusznoci modej pary. To miejsce, o ktre przez cay czas trwania utworu toczy si walka. Drugi pokj to marzenie okrutnego maestwa, element niezbdny do powikszenia przestrzeni yciowej4. To w kocu miejsce triumfu modej pary, zwycistwa tego, co ze, brudne i grzeszne. Przyjrzyjmy si wic mieszkance tytuowego drugiego pokoju. W spisie osb figuruje ona jako To, co jest za cian. Nawet straszliwe rozmowy pozostaych lokatorw nie odkrywaj jej imienia. Jest samotna, dlatego przyjmuje pod swj dach mode, kochajce si maestwo. Pragnie ogrza si przy ich szczciu:
ON Na pocztku mwia, e bdzie dla nas jak matka. ONA Dzikuj. Zwyky egoizm. Dlaczego nie chciaa zgodzi si na przytuek? ON Starzy boj si przytuku jak chopi szpitala. Tam si idzie umrze. (1)

Z przytoczonego wyej fragmentu dowiadujemy si rwnie, jak bardzo istotny jest dla staruszki sposb odejcia. Mody mczyzna wydaje si to rozumie:

Por. P. uszczykiewicz, op. cit., s. 145. Autor artykuu posuwa si nawet do uycia sowa Lebensraum, co niewtpliwie przynosi skojarzenia z planami Adolfa Hitlera o podbiciu i zaludnieniu ziem Europy Wschodniej. Zagadnienie przestrzeni yciowej sprbuj rozwin w dalszej czci pracy.

Lepiej w domu. Czowiek wstydzi si mierci. Wie, e bdzie lea na wznak z otwartymi ustami i wszystko bdzie mona z nim zrobi. Lepiej w domu. (1)

To, co jest za cian umiera w kocu zupenie bezosobowo. Tak pojmowana mier kieruje moj uwag w stron utworu Malte autorstwa austriackiego twrcy Rainera Rilkego, w ktrym matka gwnego bohatera umiera tak samo nieostro, procesualnie. Problematyka tego utworu zwizana jest w duej mierze ze mierci:
Pitrz si u Rilkego zgony anonimowe, fabrykowane tysicami w szpitalach, przytukach, tanich barach i na bezpatnej ulicy. Ale take arystokratyczne z litery zejcia drogich zmarych, pozbawione jednak szczeglnoci i wyjtkowoci, jakby bez gestu i bez wyrazu.5

Ci, ktrzy umiercili staruszk sfingowanym listem eksmisyjnym to On i Ona, para bohaterw zachcona perspektyw powikszenia mieszkania. Para okrutna i obojtna. Nie potrafi wspy z samotn kobiet, ktr traktuje jak bezuyteczny przedmiot, niepotrzebnie zajmujcy miejsce w swoim wasnym mieszkaniu. On i Ona do ju maj cigej obecnoci staruszki i jej powtarzajcych si opowieci:
ONA Tak. Wchodzi do kuchni: Czy mog zagrza wod. Zdejmuj garnek. Ona stawia czajnik: Zimno. Ja nic. Co Pani ma mi za ze Odwrciam si do okna. Stara bierze czajnik i wychodzi. Teraz bdzie spokj. (...) ON Masz racj. Przestanie skrzecze histori o swojej crce, co si zgrzaa na balu, napia wody i umara. (1)

Jest to maestwo cakowicie skazane na brak intymnoci i samotnoci:


ONA Daj spokj. ON No. ONA Przesta. ON Dlaczego? ONA Nie mog teraz. ON Znw wariujesz. ONA Jak bdziemy sami. ON Jestemy sami. ONA Ona... ON Co ona? ONA Zazi z ka, idzie do ciany i sucha.
5

Ibidem, s. 144.

(3)

Rozwizaniem problemw pary wydaje si by mier starszej kobiety, w ktrej bohaterowie staraj si staruszce nieustannie pomc. Czekaj a odejdzie, zostawi ich samych. Prawdopodobne jest, e para spodziewa si dziecka std zainteresowanie dodatkowym pokojem, ktry speniaby funkcj przestrzeni yciowej dla ich potomka. Jake podobn polityk do samego Adolfa Hitlera prowadz oni w stosunku do staruszki. Przestrze yciowa to przecie niemiecka Lebensraum. Nie twierdz tutaj, e Hitler jest ich duchowym przywdc lub wzorem. Wykonuj jednak bohaterowie podobne ruchy do tych, jakie wykonywa niemiecki agresor, myl nawet podobnie szerzc kamstwo i faszerstwo. Czy pozwala to sformuowa tez o braku poczytalnoci gwnych bohaterw? Wielu przecie zarzuca j Hitlerowi. Doskona odpowied na to pytanie daje przedwojenny polski kodeks karny z 1932 roku, ktry zachowanie gwnych bohaterw nazwaby nienormalnoci moraln. Polega ona na niezdolnoci do przeywania uczu moralnych: mioci do innych ludzi, przyjani, sympatii, wspczucia czy litoci6. Stawianie wic kwestii powikszenia mieszkania ponad ycie ludzkie, jest, moim zdaniem, objawem co najmniej chorobliwym. Nawet w chwili konania staruszki nie sta bohaterw na ludzkie odruchy. Oboje raczej ciesz si, e wreszcie odchodzi, e zostawi ich samych. Planuj poda si za blisk rodzin kobiety, aby mc odziedziczy mieszkanie. Pragn zatrze wszelkie lady po staruszce, aby na zawsze o niej zapomnie:
ON Trzeba wywietrzy. Trzeba duo wietrzy. ONA Podog najlepiej wywirkowa. Czy tam jest tapeta? ON Tapeta. ONA Trzeba j zedrze. I pomalowa. ON Najlepiej na jasny kolor. ONA ty. ON Tak, ty. eby byo zawsze jasno. (7)

Wiedzc ju czym jest tytuowy Drugi pokj, a take kim s bohaterowie, cofnijmy si do pocztku pracy, w ktrym zdyem ju nakreli gwn problematyk dramatu. Jak ju wspomniaem, Herbert ukazuje w nim wiele problemw. Naley wic mwi tu przede wszystkim o znieczulicy, obojtnoci i okruciestwie ludzi modych wobec starych. Sowa te nabieraj szczeglnego znaczenia w zestawieniu z definicj zaproponowan przez Sownik jzyka polskiego, w ktrym znieczulica to brak wraliwoci na cierpienia, potrzeby a take odczucia innych. To obojtno na cierpienia i krzywdy7. Czy nie tak postaw przyjmuje maestwo wobec samotnej staruszki?
6

Zob. E. Grodziski, Czy Hitler by normalny? [w:] idem, Filozofia Adolfa Hitlera w Mein Kampf, Olsztyn 1992, s. 147.

Samotno starego czowieka to kolejny problem ukazany przez Herberta. To, co jest za cian, nie majc ju nikogo na wiecie, pragnie ogrza si przy szczciu modych ludzi, pragnie by dla nich jak matka. Tymczasem stosunek ludzi modych wydaje si by zupenie odmienny. Staruszka zawadza, drani, irytuje. Nie moliwe jest wic wspycie trojga ludzi. Zamknici w jednym mieszkaniu posuwaj si do kamstwa i faszerstwa, uwalnia si w nich to, co ze, brudne i grzeszne. Czy nie tacy wanie jestemy? Jest przecie dramat Herberta pretekstem do refleksji nad istot czowieczestwa:
Zebrane w jednym tomie cztery dramaty Zbigniewa Herberta daj si zapewne sprowadzi do wsplnego mianownika, jakim byaby do oglna metafora, tyczca losu ludzkiego. (...) Drugi pokj i Lalek, w swoim ascetyzmie pokazuj jedynie ponienie czowieka w wiecie, do ktrego adnych wartoci wprowadzi si nie da.8

Dramat ukazuje rzeczywisto codziennej, potocznej i banalnej ludzkiej podoci. Dotyczy on moe kadego, bez wzgldu na wiek i baga yciowych dowiadcze. Drugi pokj jest wic pretekstem do pokazania tego, co tak naprawd tkwi w czowieku. Trafna wydaje si by w tym kontekcie nowatorska inscenizacja sztuki autorstwa Alicji Kku, absolwentki Wydziau Reyserii Akademii Teatralnej w Warszawie, w ktrej On i Ona zostali powieleni do trzech par w wieku modym, rednim i dojrzaym. Zabieg ten uwiadamia widzowi, e problemy, przed ktrymi staj bohaterowie, mog dotyczy kadego, bez wzgldu na wiek i dowiadczenie9. Oszczdna scenografia spektaklu zdaje si podkrela to, co dzieje si w duszach bohaterw. Dominujca w niej szaro to szaro nie tylko otaczajcej ich rzeczywistoci, ale take ich ycia. Szaro t podkrela czerwona poduszka na ogromnym ou, w ktrym bohaterowie zdaj si szuka siebie wzajemnie, i czerwona plama na sukience, wraz z wiekiem bohaterki przesuwajca si ku doowi i spywajca z materiau niczym wyciekajce czowieczestwo, kobieco, modo10. Interpretacja, jak mogoby si wydawa po opiniach twrcw oglnopolskiego przegldu twrczoci Herberta w Koobrzegu Herbertiada, trafna:
Solidnie przygotowany i zrealizowany spektakl, z bogat opraw ze wiate i muzyki, zrobi przygnbiajce wraenie. Historia opowiedziana w dramacie dotyczy spraw odlegych od tego, czego nauczylimy si szuka w utworach Herberta, od gbokich pokadw tradycji europejskiej, od walki
7

Zob. [haso:] znieczulica [w:] Nowy sownik jzyka polskiego PWN, pod. red. E. Sobol, Warszawa 2002, s. 1287.. 8 M. Szpakowska, Kuszenie Sokratesa, Twrczo 1971, nr 1. 9 Zob. Oficjalna strona Akademii Teatralnej w Warszawie: www.at.edu.pl. 10 Zob. ibidem.

szlachetnego czowieka o wierno, godno, czysto sumienia i myli. (...) Rozpisanie rl na trzy pary aktorw, reprezentujce trzy pokolenia, sprawi, e owa banalno za rozrosa si, obejmujc cae ludzkie ycie, cay wiat. I znikd pociechy.11

Jest jednak jeszcze jeden problem, ktremu naleaoby powici wicej uwagi naturalistyczna mier starszej kobiety. Chciabym tu rozwin poruszon ju wczeniej kwesti mierci po Rilkeasku. Herbert zwraca nasz uwag w t wanie stron, bowiem dotyczy ona szerszego zagadnienia, a mianowicie walki o byt, skazujcej starszych na nieuchronn zagad, by da miejsce modszym. W kadym przypadku jest to mier banalna, okrutna, idca w zapomnienie, czy nawet tandetna. Ta mier
niewiele ma ju wsplnego ze mierciami na polach bitew, mierciami w wizieniach (za idee); mierciami celebrowanymi potem, wyzacanymi w ksigach. Mur dzieli j nawet od prawdziwej mierci szeregowego wojownika.12

Staje si w ten sposb dramat Herberta przestrog. Ostrzeenie to kierowane jest do wszystkich ludzi. Wydaje mi si, e naley je traktowa jak pewne pouczenie jak nie naley postpowa. I nie tylko wobec ludzi starszych, ale rwnie w stosunku do samych siebie. Pokazuje nam Drugi pokj, jak atwo sta si rzecz, martwym przedmiotem. Nie z wyboru czy z wyszej koniecznoci, ale zupenie przez przypadek, przez zazdro lub zachanno. Pora zwrci uwag na konstrukcj dramatu. Naley jednak na wstpie odpowiedzie na pytanie, czym jest waciwie dramat Herberta? Czy jest utworem przeznaczonym na scen, czy moe typowym suchowiskiem dla radia? Autor pisa przecie Drugi pokj dla radia, a prawie jednoczenie z premierami radiowymi, dramaty Herberta wchodz na sceny i s dobrze przyjmowane. Wiele podobnych dyskusji pojawio si w pracach dotyczcych Drugiego pokoju. Przyjrzyjmy si tym najwaniejszym, bez wnikania w ich zoono. Bronisaw Mamo, jeden z pierwszych krytykw piszcych o Herberciedramaturgu, podnosi walory Drugiego pokoju, widzc doskonao utworu jako suchowiska radiowego13. W podobnym tonie wypowiada si Magorzata Baranowska, ktra twierdzi, e
Drugi pokj nie mgby by wystawiony na scenie, bo przydanie temu tekstowi kostiumw, rekwizytw, ruchu scenicznego zabioby w ogle si uoglnienia.14
11 12

Oficjalna strona Herbertiady: www.herbertiada.prv.pl. A. Kaliszewski, Teatr Pana Cogito, Poezja 1988, nr 1. 13 B. Mamo, Okruciestwo i premedytacja, Tygodnik Powszechny 1958, nr 31. 14 M. Baranowska, cyt. za: A. Kaliszewski, op. cit.

Zupenie inaczej myli przywoywana tu ju wczeniej Justyna Hofman, ktra twierdzi, e do Drugiego pokoju swobodnie mona wnosi stoy i krzesa, skoro jego autor dziwnie zapomnia o didaskaliach15. Wynika z powyszych dyskusji, e okaza si omawiany tutaj dramat Herberta zjawiskiem zupenie wyjtkowym i oryginalnym. Pozostaje mi jedynie zakoczy t cz pracy ciekaw opini Andrzeja Kaliszewskiego:
(...) dla tego kto je [dramaty] czyta, okazuj si frapujcymi opowiadaniami. Dla widza teatralnego byway ascetycznymi, acz penymi treci obrazami. W radiosuchaczach wyzwalay wyobrani. Z punktu widzenia filozofa za miao podejmoway dialog w kwestii idei i postaw.16

Przyjrzyjmy si teraz zaproponowanej przez Herberta konstrukcji utworu. Sprbuj podda j analizie, odwoujc si do pracy Gwne problemy struktury dramatu Ireny Sawiskiej, ktra zwraca uwag na nastpujce kwestie: zdarzenie dramatyczne, struktura postaci, organizacja czasu i przestrzeni, wiat poetycki dramatu oraz ksztat teatralny dramatu. Nie bez przyczyny umieszcza Sawiska zdarzenie dramatyczne na pierwszym miejscu. Jest ono odwoujc si do wspomnianego artykuu elaznym punktem tradycyjnych studiw o dramacie. Pora wic, odpowiadajc na stawiane przez Sawisk pytania, wskaza, dlaczego wanie takie zdarzenie wybra Herbert i jak mu ono suy. Autor dramatu stworzy krtki, dramatyczny reporta zwyczajnej, jak najbardziej autentycznej sytuacji. Mode maestwo wynajmuje pokj u starej samotnej kobiety. Zazdro, a moe nawet zachanno pary zmienia radykalnie ich stosunek do staruszki. Od tej pory patrz na ni jak na bezuyteczny grat. Rozwizaniem akcji jest mier starszej kobiety. Tak skonstruowana sytuacja pozwala wyodrbni gwne problemy dziea, suce autorowi do wyeksponowania tego, co tkwi w gwnych bohaterach, a idc dalej w nas wszystkich. Nie na tym jednak kontynuujc myl Sawiskiej koczy si analiza zdarzenia. Stawia ona pytania bardziej szczegowe, na ktre odpowiedzi daem ju jednak w czci interpretacyjnej. Rwnie w przypadku struktury postaci stawia autorka tekstu cay kompleks pyta wstpnych. Rozpocznijmy od staruszki, posta ta bowiem nie wypowiada si w dramacie wiedz na jej temat czerpiemy z wypowiedzi i dziaa pozostaych bohaterw. W spisie osb figuruje jako To, co jest za cian. Nawet straszliwe rozmowy pozostaych lokatorw nie odkrywaj jej imienia, jest bowiem ona dla nich tylko przedmiotem, zbdnym gratem. Wskazuje wic Herbert na depersonalizacj staruszki, ktra, mimo negatywnej oceny maestwa, odbierana jest jako posta pozytywna.
15 16

Zob. J. Hofman, op. cit. A. Kaliszewski, op. cit.

Przeciwstawione jest jej mode maestwo. W spisie osb figuruj jako On i Ona. Moe wic kry si za nimi kady, bez wzgldu na wiek, zawd, pozycj spoeczn. Jest to zaprzeczenie ukonkretnienia bohaterw nie s oni bowiem okrelonymi jednostkami. O ich okruciestwie i obojtnoci dowiadujemy si z toczonych rozmw i snutych planw. Nie ujawnia nam jednak autor adnych cech zewntrznych bohaterw pragnie zapewne skupi uwag odbiorcy na tym, co dzieje si w ich duszach. W ich przypadku nie pozostawia nam jednak Herbert adnych zudze. Ju bowiem od pocztku utworu, pierwszych wypowiadanych kwestii, jestemy w stanie wyczu, co tak naprawd kieruje maestwem. Wicej informacji, zarwno tych dotyczcych staruszki, jak i pozostaych bohaterw, umieciem ju w czci interpretacyjnej, dlatego uwaam za zbdne dalsze rozwijanie tego tematu. Skupmy si raczej na kolejnym zagadnieniu, a mianowicie na organizacji czasu i przestrzeni w dramacie, ona bowiem wywoaa wiele dyskusji wrd badaczy twrczoci Herberta17. Nowoczesny dramat dysponuje zarwno czasem jak i przestrzeni w sposb nieskrpowany. Co do czasu zaniecha Herbert ogranicze zaryzykowa mona bowiem stwierdzenie, e akcja dramatu toczy si przez kilka dni. Okrelenie przestrzeni wydaje si by jednak duo trudniejsze. Herbert mistrz dramatu homofonicznego ogranicza do minimum ten temat. Nie znajdujemy w Drugim pokoju informacji o zagospodarowaniu przestrzeni scenicznej, ruchu aktorw, mimiki, charakteryzacji, kostiumw, rekwizytw, owietlenia czy muzyki. Jedyne znaki teatralne jak wskazuje Andrzej Kaliszewski to wzmianka o ku i dwu wyjciach bohatera18. Autor wyranie unika dawania wskazwek co do teatralnych znakw wzrokowych, daje jedynie szkielet, co w rodzaju materiau, reszt pozostawiajc teatrowi19. Kolejnym zagadnieniem stawianym przez Sawisk jest wiat poetycki dramatu. Najwaniejsza wydaje si by tu motywacja. Jest to element zwizany z rozwojem zdarze, poprzez ktre si wyraa. Zdyem ju nakreli rysunek zdarze. Przyjrzyjmy si zatem samej motywacji. Najwaniejszym elementem utworu wydaje si by konajca staruszka. To wok niej toczy si caa akcja. To ona wpywa na zachowanie pozostaych bohaterw. Przyjrzyjmy si poszczeglnym czciom dramatu. W segmencie pierwszym staruszka prowokuje rozmow na temat mierci, ktra od tej pory obecna bdzie do samego koca utworu. Porednio wywouje rwnie ktni maonkw. Pod koniec czci pierwszej, swoj postaw wyranie przeciwn planom pozostaych bohaterw zmusza do faszerstwa i kamstwa:
ONA Napiszmy list do niej.
17 18

Wystarczy wspomnie chociaby cytowane tu ju wielokrotnie prace Baranowskiej, Mamonia i Hofmanowej. Zob. A. Kaliszewski, op. cit. 19 Zob. J. Hofman, op. cit.

ON Jaki list? ONA Niby urzdowy. Na podstawie uchway z dnia, wzywa si do opuszczenia bezprawnie zajmowanego lokalu. Podpis nieczytelny. I wysa poczt. ON Mona sprbowa. Nie mamy nic do stracenia. (1)

Od tej chwili maestwo czeka na reakcj starszej kobiety. Dalej tocz si rozmowy na temat mierci. Maestwo wyranie oczekuje na odejcie wsplokatorki. Brak oznak ycia ze strony kobiety zmusza bohaterw do podjcia kolejnych, czsto nawet absurdalnych krokw. W kocu jednak okazuje si, e staruszka nie yje. Marzenie bohaterw zostaje spenione. Odejcie kobiety prowokuje kolejne rozmowy. Dowiadujemy si wic, e planuj wezwa lekarza, aby stwierdzi zgon oraz e chc poda si za blisk rodzin, aby odziedziczy mieszkanie20. Przejdmy jednak do kolejnego zagadnienia, a mianowicie do ksztatu teatralnego dramatu. Mimowolnie poruszyem ju ten temat w mojej pracy, przyjrzyjmy si jednak temu problemowi jeszcze raz. Trudno znale w Drugim pokoju jakiekolwiek informacje na temat zagospodarowania przestrzeni scenicznej, ruchu aktorw, mimiki, charakteryzacji, kostiumw, rekwizytw, owietlenia czy muzyki. Jedyne znaki teatralne jak wskazuje Andrzej Kaliszewski to wzmianka o ku i dwu wyjciach bohatera21. Autor wyranie wic unika dawania wskazwek co do teatralnych znakw wzrokowych, co potwierdzaj przytaczane tu ju wczeniej sowa Justyny Hofman:
Herbert daje tylko materia, szkielet, reszt pozostawiajc teatrowi: daje reporta z autentycznych faktw.22

Omawiajc dramat Herberta stanem, zapewne jak i reszta kolegw i koleanek, ktrzy wybrali ten wanie utwr, przed trudnym zadaniem. Wyranie staraem si podzieli moj prac na dwie czci gwn interpretacyjn i analityczn, skonstruowan jedynie na zasadzie dopowiedzenia. Ciko jest bowiem w przypadku dramatu Herberta przejrzycie rozdzieli te dwie kwestie. Znale wic mona w czci interpretacyjnej wiele problemw dotykajcych sfer czysto analitycznych, ktre, pojawiajc si w segmencie pierwszym, nie byy ju przywoywane w tym drugim, mimo, e niejednokrotnie wymagaa tego sytuacja. Mam jednak nadziej, e, mimo wielu niedocigni, moja praca da zoy si w jedn, konstruktywn cao, ktra

20

Wydaje si jednak, e bohaterowie dramatu zapominaj zabra z pokoju starszej kobiety wysany przez nich list, ktry mgby zdemaskowa sprawcw tragedii. 21 Zob. A. Kaliszewski, op. cit. 22 J. Hofman, op. cit.

10

tumaczy bdzie cho cz najwaniejszych problemw dziea i tych interpretacyjnych i tych analitycznych.

11

You might also like