Czy metafizyka jest nauk? Na czym polega specyfika i metoda poznania metafizycznego?
Krzywda, ktr dziedzina filozofie, nazywana Metafizyk, musi znosi od innych nauk przyrodniczych czy technicznych, jest spowodowana tym, e ta wiedza zajmuje si sprawami, ktre dla innych nauk s irrelewantne, bezprzedmiotowe. Metafizyka bada rzeczy, nad ktrymi si scientia moderna w ogle nie zastanawia, poniewa je przyjmuje jako oczywisto. Dla nauk biologicznych byt jest aksjomatem, ktry nie potrzebuje gbszego uzasadnienia i mona dlatego przej do opisu jednostkowych bytw. Dla filologii pojcie istnienie jest tylko cznikiem midzy podmiotom i orzeczeniom. To co te nauki pomijaj, metafizyka przyjmuje za cel swojego poznania, i przez to staje si fundamentem kadego innego poznania, ktre implicytnie musi by zagarnite w najoglniejszym poznaniu czyli metafizycznej wiedzy. To nam naznacza, e nauka o bycie jest podstaw, dziki ktrej kada inna nauka moe stawia swoje idee, jest nawet ona jednoczenie najszerszym uoglnieniem, gdzie si wszystkie dowiadczenia z wszelkich nauk spotykaj i zarazem tworz obraz zrozumienia caego wiata. Metafizyka porusza si midzy konkretn oczywistoci i abstrakcyjn rzeczywistoci. Swoj postaw zmierza od treci do samego istnienia, przekracza (transcedit) esse essentiale a stara si definiowa esse existentiae in genere. Dlatego metod metafizycznego poznania jest transcedentalna analiza" 1 , ktra co prawda odbiera empiryczn intuicj, lecz, przekraczajc intuicj, przerasta do intelektualnego uwiadomienia bytu. Ten proces pociga za sob pewne niebezpieczestwo. Uywanie transcedentalnego jzyka niesie ryzyko oderwania si od rzeczywistoci a nastpnie zagubienia w prni idealizmu. Aby unikn uwikaniu si w ideach nierealnych, potrzebne jest uzyskanie prawdziwociowego poznania 2 . Wychodzc od definicji prawdy jako adequatio rei et intellectus 3 , musimy poznanie prawdziwociowe rzuci do osi podmiot-przedmiot 4 , gdzie subiektem jest intellectus byt zdolny do poznania; a rol obiektu peni res w wypadku metafizyki jest ni sama essentia, wic wszystko, o czym mona powiedzie, e istnieje. Ja patrzy na byty jednostek a negatywnym sformuowaniem oddzieli indywidua do kategorii wsplnych cech. Tomasz z Akwinu to separatio rerum stawia za istot badania metafizycznego 5 a prof. Krpiec, oznaczajc cay ten proces jako dowodzenie negatywne 6 , ceni to jako naczelne sposoby uzasadniane na terenie filozofii bytu 7 . Rnica midzy tymi dominikanami tkwi w tym, e Akwinata nie daje priorytetu negacji jako takiej, lecz podporzdkowuje j pod metod abstractio jako pomocnicz dla operatio intlellectus componentis et dividentis. Abstrakcja rozwija si nastpnie w dalszej nauce, zwanej matematyk, ktra abstrahuje ilo i miar z materii zmysowej. Jeszcze o krok dalej postpuje abstrakcja w naukach fizykalnych i
1 M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu. Towarzystwo Naukowe, Lublin 1988, s. 41 2 tame, s. 57 3 T. Aquinas, Summa theologiae I, q. XVI, a. I, . 4 M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu. Towarzystwo Naukowe, Lublin 1988, s. 31 5 T. Aquinas, In Librum Boetii De Trinitate exspositio, a. III. 6 M. A. Krpiec, tame, s.64 7 tame, s. 66 2
przyrodniczych, gdzie ze zjawisk waciwych jednostkom s abstrahowane fizykalne oraz przyrodnicze prawa waciwe caemu kosmosowi. 8
Uwiadamiajc sobie cay ten postp ludzkiego mylenia moemy bez wtpienia przyzna metafizyce tytu matki nauk, wtpliwoci przysdzi metafizyk tytu matka nauk", wierzc, e dzieci tej pra-nauki nie zapomn zasug swojej rodzicielki, ktra ma sil ich znowu zjednoczy we wsplnej wzajemnie si dopeniajcej uniwersalnej Nauce.
Jaki jest przedmiot metafizyki oraz sposb jego wyodrbniania?
Trudno traktowa przedmiot metafizyki bez tego, eby nie urobi porzdek w pojciach. Caa nauka pierwszej filozofie, jak nazywa metafizyku Arystoteles, si krci koo sowa byt, ktre miaoby by przetumaczeniem greckiego terminu e e|. To swko w sowniku klasycznej greki nie znajdziemy, poniewa ono jest pojciem wycznie filozoficznym, i po pierwszy raz wystpuje w pismach Parmenidesa, ktry odrzuci szukanie pramateri na sposb joskich filozofw przyrody. Filozof z Eley zwrci uwag na niematerialn, niezmienn i niesprzeczn istot 9 , ktr nazwa: e e|; prawdopodobnie to sowo pochodzi od wyrazu ee|, jak dowiadcza prof. Mario Untersteiner 10 . W tym przypadku terminu e e| odpowiada translacja: cao, oglno, co nawet pasuje do wyobraenia bytu jako bry sferyczn. Inauguracja pojcia e e| do filozofii miaa powodzenie to sowo uy i Platon w wyrazie: e e|e, e| (zda si, e tutaj e e| ma relacj z czasownikiem .tt ni z parmenidesowskim ee|) a Arystoteles przebierze ten zwrot od swojego nauczyciela pomijajc e|e,; oraz za cel pierwszej filozofii kadzie: ...t e e| e| 11 . Oto definicja przedmiotu metafizyki. Ale w jakim sensie chapa byt w arystotelesowym systemie? W dziaach filozofa ze Stageiry spotykamy si jeszcze z wyraeniami e e| a:.,... e e| saeeu 12 , co mona zrozumie jako pojedynczy, prosty lub oglny, oczywisty byt - taka koncepcja zagarniaaby w sobie jak Parmenidesowie tak i Platonowie pojcie e e|. aciskim przetumaczeniem e e| na ens, entis (co jest mimochodem te sztuczny termin wytworzony przez redniowiecznych filozofw) si oglno pojcia wytracia, poniewa ens zostao definiowane jako id quod est 13 - id jest przecie zaimkiem wskazujcym i w tym sensie oznacza szczegowe jednostki. Przedmiot metafizyki by nastpnie charakteryzowany jako: de ente sive de substantia 14 . Substancja, potocznie tumaczona jako istota, odpowiada greckiemu pytaniu e t .ct (quid est rei std wyraz quidditas rei, co jest definicja substancji 15 ).
8 porov. T. Aquinas, In Librum Boetii De Trinitate exspositio, a. III 9 porov. M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu, Towarzystwo naukowe, Lublin 1978, s.83 - 84 10 L essere di Parmenide; in Enciclopedia filosofica IV, G. C. Sansoni, Firenze, 1967, s. 1346 11 Arystoteles, Metaphysica l,1 a 21 12 H. Bonitz, Index Aristotelicus, Akademishe Druck, Graz 1955, s. 516 b 36 13 T. z Akwinu, De ente et substantia, VI; in Enciclopedia filosofica II, G. C. Sansoni, Firenze, 1967, s. 854 b
14 T. z Akwinu, Expositio in 2 libros posteriorum analyticorum Aristotelis I, 41b; in L. Shtz, Thomas-Lexikon, Padeborn 1895, s. 484 15 porov. T. z Akwinu, Summa theologiae I, q. 29, a. 2c 3
Le jako ens tak i substantia nie udzielaj metafizyce podstawowe znaczenie jej przedmiotu, t. j. najoglniejsze poznanie bytu. Dla tego zachodnia filozofia sobie posuya innym sowom: essentia, ktre stoi na podstawie greckiego terminu eucta 16 i znaczy compositum ex materia et forma communi, prout sunt principia speciei 17 . Tu si znajdujemy znowu na pierwszym poziomie filozoficznych bada, bo eucta (essentia) jest wedug Arystotelesa tylko innym oznaczeniem pierwiastku a, 18 . Przedmiotem metafizycznej nauki jest jakie bdne koo, w ktrym si intelekt spotyka z oczywistoci (haecceitas Dunsa Szkota 19 ) i przez ni, za pomocy abstrakcji, chciaby osign najgbsz rzeczywisto wszechwiata, wszech bytw, t. j. przekroczy mnogo i dostrzec wszetrzymajc Jedno.
Jakie s sposoby formowania poj metafizykalnych? Co to s transcedentalia? Czym s rzecz, jedno i odrbno?
Pogld na przedmiot bada pierwszej filozofii si w niektrych podrcznikach zastawia przy sowach Arystotelesa: ...t e e| e| 20 , opuszczajc drug cz tego zdania, ktra brzmi: sat a eue u:a,e|a sa` aue 21 (a jego, i.e. bytu, koniecznych waciwociach). Kiedy chcemy uformowa pojcie metafizykalne, t. j. pojcie bytu, potrzebujemy odkry waciwoci - atrybuty obiektywnie przynalece bytowi - co jest zagarnite w znaczeniu sowa a u:a,e|a 22 . W scholastyckiej terminologii si ta waciwo podstawowa (propriet fondamentale dell' ente), ktra zawsze towarzyszy pojciu bytu, nazywa trancsedentale. 23 Ten aciski wyraz opiera si o traktat w. Tomasza De veritate, chocia v tym dziale to swko nie wystpuje. Wedug Akwinaty wszystkie koncepcje poznawcze wychodz od pojcia bytu, wic s jego dodatkiem 24 . Wyraz byt potrzebuje take inne nazwy, ktre by dopenili brakujce opisy rzeczywistoci, ktre si w pojciu byt pojawiaj tylko implycytnie 25 . Nazwy te s oznaczone jako modus expressus lub superadditam enti (drugi wyraz chyba objania dla czego pniejsza tradycja uywa sowo trancsedentale jako ekwiwalent). Pierwszym przypuszczeniem jest zrozumienie pojciu byt w sobie 26 , zatem jako tosamy, identyczny 27 . Sd: Kady byt jest tym, czym jest, w sobie zawiera zjednoczenie
16 tamte 17 T z Akwinu, Summa theologiae I, q. 26, a. 2, ad 3 18 u:a,.t at, eucta, e :a|a cu|.|u ., (K 5. 3 a 33); in H. Bonitz, Index Aristotelicum, s. 544 b 9 19 porov. M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu, Towarzystwo naukowe, Lublin 1978, s.96-97 20 Metaphysica l,1 a 21 21 tame 22 por. Arystoteles, Dziea wszystkie 7, PWN, Warszawa 1994, s. 720 23 por. B. Mondin, Dizionario enciclopedico del pensiero di San Tpmmaso D`Aquino, ESD, Bologna 1991, s. 610 24 omnes aliae conceptiones intellectus accipiantur ex additione ad ens (De veritate q. 1 a. 1 co.) 25 in quantum exprimunt modum ipsius entis qui nomine entis non exprimitur {tame) 26 secundum quod consequitur unumquodque ens in se (tame) 27 tzw. zasada tosamoci; por. M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu, TN KUL, Lublin 1978, s. 128n. 4
egzystencjalnego i esencjalnego aspektu. To, co si nam jawi (najpierw w nieokrelonoci w sensie egzystencjalnym), pojawia si w penoci swojej treci. 28
Taki byt, pojawiajcy si w bogactwie treci, mniemamy w sensie esencjalnym a nazywamy go rzecz. Na rzecz powinno patrze jako na okrelon natur, jako na odpowied pytania Quid est (tzw. quidditas 29 ) czym jest byt?. Uwiadamiajc sobie przez pojcie rzeczy, czym byt jest, rwnoczenie uwaamy, czym byt-rzecz nie jest. Negacja nam odrnia jedn rzecz od drugiej i pozwoli nam postrzega byt jako niepodzielny, cakowy (unum quam ens indivisum 30 ). W zgodzie z zasad biwalencji natury (byt bd jest albo go nie ma) i z zasad niesprzecznoci (nie moe by byt tam, gdzie wystpuje nie-byt) odkrywamy, e byt znaczy jedno; nie moe by swoim zaprzeczeniem, le jest tylko w sobie 31 - stae jestemy na poziomie zrozumienia bytu in se. Kiedy si oderwiemy od wycznego pojcia bytu w jego absolutnej tosamoci (in se) znajdujemy byt w relacji do innego bytu (ens in ordine ad aliud 32 ). Wyodrbniamy byt-rzecz od innych (aliquid) na podstawie rnicy w konkretnej treci i przysugujcego jej istnienia. Przeanalizowaniem poj rzeczy, jednoci i odrbnoci dochodzimy znw do gwnego terminu bytu, ktry si nam nastpnie moe jawi jako tajemniczy ostrosup ukrywajcy w sobie spektrum kolorw zaley tylko od kta, pod ktrym si na byt przygldamy.
Czym s prawda, dobro i pikno? Na czym polega problem rozumienia tego, czym jest warto?
Na drodze poznania bytu jako bytu, rzeczy, jednoci oraz odrbnoci dochodzimy do punktu, kiedy zdajemy sobie spraw z odkrycia poznajcego subiekta ludzk wadz poznawcz. Nastpuje w nas proces refleksji nad zdolnoci do zrozumienia rzeczywistoci: jest to nasza myl, ktra postrzega, e co jest tym samym, niesprzecznym i odrbnym od innych jednostek. W tej samej potentia intellecti rozstrzygamy, co jest i czego nie ma, co jest prawdziwe a co wystpuje jako fasz 33 . Jako przez zmysy mniemamy rzeczy, tak przez rozum ujmujemy zasady, dziki ktrym si rzeczy pojawiaj w pewnym zakresie. Rozum rozrnia, uoglnia i ukada pojcia abstrahowane z rzeczywistoci innymi sowami rozum dostosowuje si do rzeczy. To dostosowanie czy uzgodnienie przedstawia relacj orzekan jako prawda: veritas est adaequatio rei et intellectus 34 (autorstwo tej definicji prawdy prof. Krompiec klasycznie a bdnie przypisuje Izaakowi ben Salomonowi Izraelowi 35 , znanemu ydowskiemu
28 Tame, s.137 29 nomen rei exprimit quidditatem vel essentiam entis (De veritate q. 1 a. 1 co.) 30 tame 31 por. M. A. Krpiec, Metafizyka, s.129 32 De veritate q. 1 a. 1 co. 33 quod verum autem et falsum sunt in mente. Arystoteles, Metafizyka VI., in: De veritate, q. 1, a. 2. 34 De veritate, q. 1, a. 1 co. 35 Metafizyka, Zarys teorii bytu, TN KUL, Lublin 1978, s. 169. 5
neoplatonikowi 36 ; przyczesz owo zdanie lepiej odpowiada arystotelesowskiemu duchu prac Awicenny 37 ). Podobnie prof. Krompiec traktuje prawd nie zauwaajc rnic midzy pojciami ratio i intellectus 38 . Poznanie (intellectus) prosto dotyczy prawdy i zawiera j w sobie 39 . Naprzeciw temu rozumowanie (ratio) odnosi si do prawdy tylko wtrnie, poniewa operuje z ju sformuowanymi poznaniami oraz szuka zasady powizanoci midzy nimi (tu naley i czworaka przyczyna jako racja bytu) 40 . Inaczej si to ma z transcendentalem dobra. Dobro jest waciwoci znajdujc si w rzeczach 41 . Arystoteles uwaa, e jako prawd zajmuje si |eu, teoretyczny, tak dobro stara si osign |eu, praktyczny 42 . Tomasz zamiast tego uywa wyraz vis appetitiva, na podstawie Arystotelesowego wstpu do Etyki Nikomachejskiej: dobro jako cel wszelkiego denia (eu :a|` .|t.at)(I, 1094 a 3). Denie tak nie odpowiada rozumowi, le woli dobro jest chciane, jest celem dziaania 43 . Co wicej, dobro jest podobne do pikna - obie znajduj si w rzeczach samych, ale pikno wytwarza nieodmienny stosunek, harmoni (debita propositione), w czym zmysy odkrywaj przyjemnoci 44 . W kontracie do Krompcowego pojcia pikna jako poczenia dowewntrznego ruchu poznania i odwewntznego aktu mioci 45 stoi tomistyczne zrozumienie transcedentale pulchrum odnoszce si do kategorii vis cogniscitiva 46 . Prawda, dobro i pikno odpowiadaj wic temu, co nazywamy wartoci 47 (trudno jasnego definiowania, co jest waciwie warto, polega na tym, e owo sowo zagarnia w sobie niestabilne pojcie, przechadzajce od czynu do prawa, od podanego do pragnienia godnego 48 ). Gwarantem pewnoci wartoci jest dusza, poniewa ona w sobie nosi vis cogniscitiva i vis appetitiva 49 . Nie zauwaajc tego, mona si dopuci zrelatywizowania wartoci (i tym na razie poj prawdy, dobra, pikna), co popenili filozofowie nowoytnoci 50 .
36 Por. Jerzy Ochman, redniowieczna filozofia ydowska, Universitas, Krakw 1995, s.70-77. 37 Por. Powszechna encyklopedia filozofii, tom 5, Pol. Towarzystwo Tomasza z Akwinu, Lublin 2004, s. 147. 38 Metafizyka, Zarys teorii bytu, s. 163-169. 39 intellectus sumitur ab intima penetratione veritatis Summa Theologiae II-II, a. 44, a. 5, ad 3. Intellegere enim est simpliciter veritatem inteligibilem apprehendere Summa Theologiae I, q. 79, a. 8. 40 Ratiocinari autem est procedere de uno intellecto ad aliud... resolvendo redit ad prima principia tame. 41 quod bonum et malum sunt in rebus Arystoteles, Metafizyka VI., in: De veritate, q. 1 a. 2. 42 Por. |eu,, haso w: Arystoteles, Dziea wszystkie 7, PWN, Warszawa 1994, s. 81 43 Por. Metafizyka, Zarys teorii bytu, s. 178-179. 44 Por. Summa theologiae I, q. 5, a. 4, ad 1. 45 Por. Metafizyka, Zarys teorii bytu, s. 207-212. 46 Por. Summa theologae I, q. 5, a. 4, ad 1. 47 Por. valore, haso w: Enciclopedia filosofica VI, G. C. Sansoni, Firenze, 1967, s. 815 a . 48 A. Lalande, w: B. Mondin, Dizionario encicl. del pensiero di S. T. D`Aquino, ESD, Bologna 1991, s. 638. 49 De veritate, q. 1, a. 1 co. 50 Por. Metafizyka, Zarys teorii bytu, s. 218. 6
Czym si charakteryzuj stanowiska nieprzydatne do metafizykalnego tumaczenia bytu? Na czym polega metafizykalne poznanie elementw skadowych bytu?
Epoka nowoytna nie jest yczliwa dla metafizykalnego przystpu do rzeczywistoci. Ju kiedy si rodzia wspczesna nauka (XVII wiek) pierwsza filozofia bya odrzucana jako nie poyteczna dla odkrywania wiata, ktry przecie powinien by zmierzony i policzony. Interpretacja fizykalna ze zamiarom obj rzeczywisto przez tabele wymiarw i cisych wzorw si znajduje poza, w idealnym mechanistycznym wiecie (dzi si to w ogle nazywa virtual reality), gdzie si nie dozwala istnieniu niedokadnoci, wypaczeniu lub wyjtku. T sw redukcyjn metod fizykalna interpretacja nie przyniesie poytku do badania bytu i jego elementw 51 . W kierunku absolutyzacji szczegowych nauk jako jedynych poprawnych postpw poznawania powstaje scjentyzm, ktry patrzy na rzecz jako na sum treci wrae zmysowych 52 . To przypomina Kantowe pojcie afekcji (wraenie, oddziaywanie) w sensie fizyczno-empirycznego dziaania 53 . Kantowska koncepcja rzeczy jako Ding an sich wyklucza metafizyczne pojcie bytu-rzeczy. Co wicej scjentyzm zakada swoje teorie na monizmie, poniewa ujmuje rzeczy tym samym poznaniem, jakby one miay t sam natur 54 . Od Kanta daleko nie odbiega fenomenologia. Zurk zu den Sachen zwraca uwag nie na rzeczy jako takie (w pojciu metafizycznym), lecz na ich zjawiska, t. j. co si ukazuje w bezporednim dowiadczeniu. Problem poczenia fenomenologii z metafizyk polega na tym, e w tumaczeniu Husserla rzecz nie jest mniemana jako byt zoony z elementw, ale jako dwuwarstwowe zjawisko: z jednej strony jako empiryczno-realne, postrzegalne zmysami, a z drugiej idealne lub ejdetyczne, dostpne aktom duchowym 55 . W tym drugim sensie czynniki skadowe s jeno intelektualnymi wyobraeniami wynikajcymi z danych naocznych (Anschauung) apriorycznych 56 . Dalszym stanowiskom nieprzydatnym do metafizycznego badania bytu jest abstrakcjonizm czysto pojciowy, poniewa usiuje o poznanie wiata wtrnie w ramach poj abstrahowanych z danych empirycznych. Nastpnie za pomocy operacji intelektualnych s tworzone stae nowe pojcia 57 . w sposb mylenia wyklucza sdy egzystencjalne, i dla tego nie mona przez niego formuowa istnienie lub wyrni czynniki strukturalne. Te omawiane punkty widzenia dowiadczaj, e najlepsz analiz bytu i jego elementw znajdziemy na poziomie arystotelesowskiej metafizyki, gdzie w centrum uwagi stoi byt samodzielnie istniejcy. Aby nie rozbi jego jedno ani nie zaprzeczy jego tosamo, ale rwnoczenie odkry jego skadowe elementy, musimy dokona odrnienie. Moim zdaniem, dopki idzie o odrnienie kategorii abstrakcyjnych jako materia, forma, potencja, akt, istota itp. stosujemy distinctio myln, cilejsze mwic pojciowo-
51 Por. M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu, TN KUL, Lublin 1978, s. 225-226. 52 Tame, s.227 53 Por. A. Anzenbacher, Wprowadzenie do filozofii, WAM, Krakw 2005, s. 128. 54 Por. Metafizyka, Zarys teorii bytu, s. 227. 55 Por. Wprowadzanie do filozofii, s. 156. 56 Por. Metafizyka, Zarys teorii bytu, s.232. 57 Por. Tame, s. 233. 7
poznawcz (poznajemy struktur bytu i pojmujemy jej elementy, ktre same nie s zdolne do istnienia, t. j. nie s bytami; jednako ich mylnie traktujemy, jakby bytami byy 58 ). Z drugiej strony, kiedy ogldamy rzecz pod aspektem jego struktury materialnej, np. jako poczenie atomw, wtedy aplikujemy rnic realn nieadekwatn, poniewa porwnujemy rzecz jako cao z jej czciami. W tym miejscu nie zgadam si z prof. Krpcem, ktry chocia na pocztku rozdziau zauwaa dzielenie mechaniczne (drzewo-drewno, kopiec-ziarnka piesku) 59 , ale na kocu wszelkie elementy rzuca do jednego worka rzeczowej rnicy 60 . Qui bene distinguit bene docet.
Co tumaczy teoria aktu i monoci? Co to jest substancja i czym s jej przypadoci?
Podsumowujc problematyki, ktre rozwizywali pierwszy filozofowie, moemy razem z Arystotelesem doj do wniosku, e nurt filozoficznych bada polega na analizie przeciwiestw Bytu i Nie-Bytu, jednoci i wieloci 61 . Na jednej stronie stoi Parmenides, ojciec ontologii, ktry cel wag przenis na byt- jedno na podstawie zasady niesprzecznoci (wg P. Krpca jedna si o zasad tosamoci 62 ): Byt jest, niebytu nie ma, wszystko dla tego jest bytem i jednoci. Przeciwne stanowisko zastawa Heraklit, wspczesny Parmenidesa, dla ktrego wiat by obrazem stae poncego ognia, t. j. nieustannej zmiany, wieloci i nierozrniania bytu od nie-bytu. Kiedy si Arystoteles zastanawia nad tymi skrajnymi pogldami na rzeczywisto, odkrywa ich sprzeczno w aspekcie ruchu: Parmenidesowska teoria wyklucza jakikolwiek ruch. Byt jest zawsze tym samym bytem i nie-byt nie-bytem (11; 00). Ruch i zmiana s tylko pozorne (znane paradoksy Zenona). Znw system Heraklita zasadzony jest do cigej zmiany, ruchu (10; 01). Argumentem przeciwko pierwszemu jest sama oczywisto, poniewa kto to twierdzi, sam kiedy nie istnia i znowu nie bdzie istnia 63 . Kwestia druga te zagarnia w sobie contradictio: jeeli wszystko jest w ruchu, nic nie bdzie prawdziwe, wszystko zatem bdzie faszywe 64 a gdy wszystko jest faszywe, i moje zdanie o tym jest faszywe. Zagadnienie Bytu i Nie-Bytu, jednoci i wieloci przesuwa si na pojmowanie ruchu i spoczynku. Bd w mylach pierwszych mylicieli spoczywa, wedug Stagiryty, w pomieszaniu znacze pojcia bytu: gdy sdz, e mwi o bycie, mwi o niebycie, bo to, co istnieje potencjalnie, a nie w rzeczywistoci, jest nieokreszlone 65 wyraa si tu nowe podejcie do kwestii ruchu i zmiany, ktrej rdem jest potencja (eu|at,) lub mono. Owa
58 Por. Tame, s. 239-240. 59 Tame, s. 224. 60 Tame, s. 241-243. 61 Por. Arystoteles, Metafizyka 2, 1004b. 62 Por. M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu, TN KUL, Lublin 1978, s. 249. 63 Metafizyka 8, 1012b. 64 Tame. 65 Tame 4, 1007b (argument ten by skierowany do Anaksagora). 8
potencja nie jest waciwie bytem, ale dziki jej urzeczywistnieniu (.|..,.ta) przez akt (.|.,.ta) powstaje byt (01). Mono nazywamy biern, dopki znajduje si w podmiocie doznajcym zasad zmiany 66 , lub czynn, kiedy spoczywa w czynniku dziaajcym. Jest ona synonimem materii. Akt przedstawia form bytu i wyraa pierwszestwo w stosunku do potencji i to pierwszestwo pojciowe (mono nie mona definiowa bez poznania realnego aktu 67 ), czasowe (kada potencja jest nastpcom jakiego aktu, na pocztku tego acuchu istnieje Pierwszy Poruszyciel 68 jako actus purus) i istotne (akt-forma jest doskonalcym czynnikiem 69 ). Oprcz ruchu i zmiany spotykamy si w rzeczywistoci te z okrelonymi stalami. To, co istnieje przed wszystkim innym, i co nie jest wasnoci niczego, lecz po prostu istnieje 70 , nazywamy substancj. Wszystkie inne zmienne dostosowane s do tej istoty jako atrybuty; midzy nimi rozrnia Arystoteles dziewi kategorii: ilo, jako, stosunek, umiejscowienie, uwarunkowanie czasowe, dziaanie, doznawanie, posiadanie oraz uoenie. Te atrybuty oznaczane s jako accidentia, przypadoci, bo nie mog bytowa same bez substancji, lecz s jej przyporzdkowane. Potencja i akt oraz substancja i przypadoci tworz elementy skadnikowe bytu - potencja i akt pod wzgldem ruchu powstawania i moliwej zmiany oraz substancja i przypadoci w aspekcie autentycznoci jednego bytu i wielu jego waciwociach.
Jak wyjani stao i zmienno bytu?
Byt ,z punktu widzenia hilomorfistycznego, si nam przedstawia jako urzeczywistnienie monoci. Dochodzi tak do okrelonej zmiany z nie istniejcego (w aspekcie aktualnoci) powstaje istniejce. T zmian nazywa Arystoteles powstaniem absolutnym (a: ,.|.ct,) 71 . Materia pierwsza, jako podoe tego, co powstaje, jest dopeniana, udoskonalana i treciowo zrealizowana przez form substancjaln 72 . Inn zmian substancjaln, przeciwn do powstania absolutnego, jest ginicie absolutne 73 . Zdarza si tu proces odwrotny forma si oddziela od materie. Dowiadczeniem tego jest mier i zniszczenie substancji yjcych 74 . Zmiana, ktra nie przechodzi do stanu nie istnienia, ale dotyczy jeno rzeczy istniejcych, jest oznaczona jako ruch 75 . Ruch nie jest zmian substancjaln, poniewa substancja nie ma przeciwiestwa na poziomie egzystencjalnym (jej antynomi jest nie-Byt,
66 Metafizyka 1, 1046a. 67 Por. Metafizyka, Zarys teorii bytu, s. 279. 68 Por. Metafizyka 8, 1049b. 69 Por. Metafizyka, Zarys teorii bytu, s. 280. 70 Metafizyka 1, 1028a. 71 Metafizyka K 11, 1067b. 72 Por. M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu, TN KUL, Lublin 1978, s. 249. 73 Metafizyka K 11, 1067b. 74 Por. M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu, TN KUL, Lublin 1978, s. 355-356. 75 Por. Metafizyka K 11, 1068a. 9
ale ten nie jest przy ruchu zauwaalny) 76 . Ruch zagarnia przypadoci bytu jest zmian akcydentaln: zmian iloci (wzrost i ubytek), zmian jakoci (pobudzenie e :ae,) i zmian miejsca (ruch w potocznym znaczeniu) 77 . Czynnikiem ruchu, jako i kadej innej zmiany, jest aktualizacja potencji. Ruch bowiem musi by entelechej jednego (potencji) i drugiego (aktu). 78 Innymi sowami: wszystko powstaje dziki czemu, z czego i staje si czym. 79 To, dziki czemu powstanie zmiana, jest bezporednim poruszycielem (per ens actu); to, co jest zmieniane, jest materi; a to, w co jest zmieniane, jest form 80 . Kwesti zostaje, co w cigu procesu zmiany wystpuje jako stao, niezmienno. Przy zmianie przypadociowej jest jasne, e konstant zostaje substancja, poniewa si zmieniaj tylko akcydencje. Ale przy zmianie substancjalnej, cilejsze przy giniciu, zanika i forma i substancja; materia si tak te zmienia i staj si znw monoci prze powstanie nowego bytu (nowej formy, nowej substancji) corruptio unius fit generatio alterius (tylko na poziomie teologii si przypuszcza tzw. transsubstancja). Lecz wedug Tomasza z Akwinu si materia waciwie nie zmienia: nam in transmutatione naturali remanet eadem materiam vel subiectum 81 . Prof. Krpiec to wyjania przez pojcie dyspozycje materii. Z jednej materii nie moe powsta nieskoczona ilo form-substancji. Materia ogranicza byt, wyznacza gatunek nowej formy 82 . Pod tym wzgldem zmieniaj si dyspozycje staej materii. Znowu patrzymy na materi jako na podoe tego, co powstaje i zmienia si 83 . W tom sensie to podoe nie podlega zmianie, ale jest koniecznym warunkiem, aby zmiana nastaa.
Dziki czemu byt jest bytem?
Byt, jako to, co istnieje (id quod est), mona poj z dwch aspektw: esencjalnej lub egzystencjalnej. Mona go charakteryzowa jako pewn tre istniejc. Dla tego wydaje si, e tre jest waciwie tym, dziki czemu byt jest bytem. Podobnie pisze i Tomasz: Essentia dicitur secundum quod per eam et in ea ens habet esse. 84
Jednoczenie esencja zawiera w sobie szereg innych poj, poniewa swoj oglnoci kryje w sobie duo znacze, nawet wszystkie elementy skadowe bytu s w niej poczone, bo ona ogranicza, okrela i definiuje byt 85 . Tre jest oglnym pojciem, ktre zagarnia w sobie wspln cech wszystkich natur 86 . Rwnoczenie natura, w sensie zasady porzdkujcej wszelkie czynnoci rzeczy
76 Por. Tame 12, 1068a. 77 Por. Metafizyka 2, 1069b. 78 Metafizyka K 9, 1066a. 79 Metafizyka Z 7, 1032a. 80 Por. Metafizyka 3, 1070a. 81 Summa theologiae III, Q LXXV, A VIII. 82 Por. Metafizyka, Zarys teorii bytu, s. 377. 83 Metafizyka K 12, 1068b. 84 De ente et essentia 1. 85 essentia est quod per deffinitionem significatur De ente et essentia 5. 86 essentia significet aliquid commune omnibus naturis tame 1. 10
(secundum quod habet ordinem ad propriam operationem rei 87 ), znajduje si ona w podzbiorze esencji. Tre nam pokazuje, z jakich komponentw si skada byt, wic opowiada jaki jest byt (quid est res). Ze wzgldu na t waciwo esencja jest i quiditas 88 . Z tego zarazem wynika, e w treci znajduje si i materia i forma, ktre wytwarzaj substancj. Dla tego pojcie substancji te jest analogicznym ze wzgldu na esencj 89 . Tre ogarnia w sobie tak te rodzaj, posta i rnic bytu. Rodzaj (genus) wyprowadza si z materii ze wzgldu na posta bytu (species). Posta (species) na odwrt wnioskuje si z formy ze wzgldu na rodzaj (genus), podobnie z formy wynika i rnica (differentia) jednego bytu od drugiego 90 . Dziki temu mona bytowi przyporzdkowa imi - nazw, ktra go autentycznie pojmuj i wcza do rodowych i gatunkowych kategorii. Owszem sama tre nie moe realnie istnie bez aktu istnienia, jak zwaszcza akcentuje prof. Krpiec 91 . Chocia si w rozdziale Istota i istnienie wielokrotnie odwouje na Tomaszowe dziao De ente et essentia, cae jego stanowisko zakada si na Tomaszowom zdaniu ze Sumy teologicznej, oto owo zdanie: In omni autem creatio essentia differt a suo esse et comparqatur ad ipsum, sicut potentia et ad actum 92 . To ale nie znaczy, e po prostu tre jest materi a istnienie form, jako by si mogo wydawa ze wzgldu na to, e materia jest monoci a forma aktem. W treci jako w istocie kryje si zarwno materia i forma (non est tantum formae nec tantum materiae, sed ipsius compositi 93 ). Na drugiej stronie forma jest tym, co daje istnienie materii - jest istnieniem i jako taka moe istnie bez materii. Jednako forma posuya filozofom jako synoninum treci: (essentia) dicitur etiam forma secundum quod per formam significatur certitudo uniuscuiusque rei 94 . Forma bowiem, podobnie jako tre, ksztatuje posta bytu; robi go tym, czym jest. Widzimy wic, e najwicej podstawow zasad wszech relacji jest teoria aktu i monoci, ktrej aplikacja jest rwnoczenie a niezawise suszna jak na poziomie materii i formy tak i ze wzgldu na tre i istnienie.
87 Tame. 88 Por. tame. 89 Essentia proprie et vere est in substantiis tame. 90 Por. tame. 91 Por. M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu, TN KUL, Lublin 1978, s. 404-405. 92 Summa theologiae I, q. 54, a. 3c. 93 De ente et essentia 1. 94 Awicenna, Metafizyka II in: De ente et essentia 1. 11
Jakie s przyczyny bytu a na czym polega ich specyfika?
Po przeczytaniu ostatniego rozdziau drugiej czci Krpcowej Metafizyki i pierwszej ksigi Arystotelesowej Metafizyki wyraa we mnie pytanie jak mona temat przyczyny bytu umiejscowi prawie na koniec zarysu teorii bytu. Prima philosophia primas inquirit causas et summa principia. 95 Ju z definicji filozofii pierwszej (badanie bytu jako bytu) wynika aityologiczny charakter ontologie, poniewa badamy jaki byt, do ktrego nale te zasady i przyczyny na mocy jego wasnej natury 96 . Arystoteles odrzuca intuitywne poznanie bytu, jakie wystpowao w koncepcji Platona i Parmenidesa, 97 a zastpuje go naukowym poznaniem szukajc a atta sat a, a,a, 98 . Z terminem a, ju spotkalimy si na samym pocztku filozofii, gdzie bya ona centralnym obiektem bada joskich filozofw. Midzy pojciami a, i atta wystpuje tylko nika rnica, jak o tom mwi Stagiryta w ksidze (1, 1012b 34 nn.); nawet wystpuj jako synonimy: wszystkie bowiem przyczyny (a atta) s zasadami (a,at )(1013a 17). Filozofowie przyrody zaczli tak odkrywa pierwszy rodzaj przyczyn: materi. Arystoteles oznacza t przyczyn jako u:es.t.|e| 99 substrat, podoe, na ktrym moe co powsta i trwa 100 . W tym sensie materia w sobie kryje potencj powstania ruchu, ale materia sam siebie nie uruchomi, potrzebuje akt-form. Pierwsi, ktry zamali ten materialnie-przyczynowy pogld na rzeczywisto, byy wedug Arystotelesa pitagorejczycy i Platon 101 . Pitagorejczycy twierdzili, e byty s bytami dziki naladowaniu (..a.|) liczb. Podobnie i Platon gosi, e wszystkie rzeczy istniej przez uczestniczenie (e. ...t) w Ideach. Innymi sowami liczby i Idee s przyczynami substancjalnymi (atteu, .t|at) innych rzeczy 102 . Oto odkryta nastpna przyczyna oznaczona przez terminy: eucta sat e t | .t|at 103 lub e .tee, sat a :aae.t,a 104 i przewanie jest tumaczona jako przyczyna formalna, chocia Arystoteles tu nie uywa pojcie e| . Rwnie w jego charakterystyce nie znajdziemy odwoanie si do hylomorfistycznego systemu czy entelecheji (co prof. Krpiec wszczepia do wyrazu przyczyna formalna wewntrzna 105 ), ale raczej mwi o sprowadzeniu do definicji (.t, e| e,e|) 106 . Szukanie trzeciej, tzw. przyczyny sprawczej trwao ju od pierwszych chwil ludzkiej myli, o ciem wiadcz pierwsze mity 107 . Take i u pierwszych filozofw znajdziemy
95 Bonitz, Comm., s. 171 in: G. Reale, Metafisica di Aristotele, Bompiani, Milano, 2004, s. 836. 96 Arystoteles, Metafizyka, ksiga , 1003a 27-28. 97 Por. G. Reale, Metafisica di Aristotele, s. 386. 98 mdro jest wiedz o pewnych zasadach i przyczynach Met. A, 981b 28. wiedz naukow trzeba wyprowadzi z pierwszych przyczyn Met. A, 983a 25. 99 Metafizyka A 3, 983a 30. 100 Por. Arystoteles, Fizyka II 3, 194b. 101 Por. Metafizyka A 5, 987a 10 6, 987b 14. 102 Por. tame 6, 987b 24. 103 Tame 3, 983a 26-27. 104 Metafizyka 2, 1013a 26. 105 M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu, TN KUL, Lublin 1978, s. 442-443. 106 Metafizyka A 3, 983a 28. 107 Por. tame 4, 983b 23 n. 12
przyczyny jako: |eu,, demiurg, logos itp., ktre jako deus ex machina wyjani zagadki powstawania, zmiany albo spoczynku 108 . Arystoteles oznacza t przyczyn jako rdo ruchu ( a, st|c.e,). Pniej przyczyn sprawcz dokadniej opisie Tomasz z Akwinu w komentarzy do II ksigi Fizyki 109 . Arystoteles wnosi do filozofii now przyczyn, mianowicie przyczyn celow (e .e, lub e eu .|.sa), ktra pokazuj to, ze wzgldu na co co jest 110 i przedstawia nam dobro (a,ae|), poniewa dobro jest celem, ku ktremu dy kady byt.
Co jest analogia i jakie s jej rodzaje?
Po ustaleniu naszego spojrzenia na byt i jego skadowe czynniki mona si zastanawia, jakie s relacje midzy bytami, midzy bytem i jego elementami lub midzy elementami samymi. w. Tomasz rozrnia trzy sposobi orzekania o tom pluralizmu bytowym: univoce, aequivoce et analogice 111 , co przypomina Arystotelesowski wstp do ksigi Kategorii, gdzie Stagiryta definiuje synonimy, homonimy i paronimy. Univocum (synonim) orzeka jedn nazw (idem nomen) najmniej dwie rzeczy majce wsplny stosunek (eandem rationem), np. zwierze oznacza i ola i czowieka. Aequivocum (homonym) jest jedn nazw (idem nomen) dla rzeczy z rnymi stosunkami do siebie (diversam rationem), jako psem nazywamy okrelone zwierz i gwiazdozbir. Wreszcie analogia, nie niepodobna do aequivocum, orzeka mnogie rzeczy (de pluribus), ktre cho si rni swoimi stosunkami (rationes diversae), wykazuj jak wspln cech (attribuuntur uni alicui eidem), np. sowo zdrowy przyporzdkujemy jak do ciaa tak i do napoju. Analogi inaczej moemy nazwa proporcj, porwnaniem (comparatione), zgod (convenientia), przekazaniem jednego kresu (attribuuntur uni fini) itp. 112
Wedug Arystotelesa analogia jest rwnoci stosunkw ( a|ae,ta tce, .ct Ae,.|) i musi si skada ze czterech czonw (.act| .a,tcet,) 113 , ktre s w matematycznej proporcji: X/C B/C 114 . Czony X, B nazywamy analogatami; C jest wspln doskonaoci, tzw. analogon. Stagiryta dalej twierdzi, e analogia jest drog pewnego poznania, poniewa substrat ( u:es.t.|) moe by przedmiotem naukowego poznania (|uct, .:tc ) jedynie przez analogi (sa'a|ae,ta|) 115 . Podobnie i Akwinata uywa t metod na odrnienie materii substancjalnej od iloci, dostosowaniem wzorca: materia substantiae/ substantia materia quantitatis/ quantitas 116 . Nawet w caej koncepcji Tomasza sam byt jest analogicznym pojciem. Kwesti zostaje jak jednoznacznie okreli rodzaje analogii. Tomasz poda w swoich dzieach rne podzielenia, ktre jego wykadaczy interpretowali rnie 117 . Jedn z wicej
108 Por. tame 985a 18. 109 In: M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu, s. 453. 110 Tame 2, 1013a. 111 Por. De principiis naturae, cap. 6. 112 Por. tame. 113 Por. Etyka Nikomachejska 1131a 31n. 114 Por. M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorii bytu, TN KUL, Lublin 1978, s. 484. 115 Fizyka, ksika I 7, 191a 8. 116 Por. De principiis naturae, cap. 6. 117 Por. B. Mondin, Dizionario enciclopedico del pensiero di S. Tommaso D`Aquino, ESD, Bologna, 1991, s.34. 13
przepracowanych struktur jest podzielenie analogii wg Suareza, ktry rozrnia: analogiam proportionalis i analogiam attributionis 118 . Analogia atrybutywna orzeka rzeczy ze wzgldu na stosunek pierwszestwa i ostatecznej zalegoci (secundum prius et posterius). Kiedy jest analogon (doskonao orzekana) obecny we wszystkich analogatw, analogia atrybutywna jest dostosowana z wewntrz (intrinsece), jak np. dobro u ludzi i u Boga. Ale kiedy analogon znajduje si tylko w analogacie pierwszym, atrybucja jest ze zewntrz (extrinsece), np. zdrowie obecne jest jeno w ciaach. Analogia proporcjonalna oznacza rne przedmioty wedug miary, ktra odpowiada wszystkim jednostkom. Ta proporcja jest waciwa (improprietatis), jeeli analogon znajduje si rzeczywicie w kadym analogacie, jako ycie w rolinie i w czowieku. Lecz kiedy si niejaka doskonao tylko aplikuje, analogia proporcjonalna zachodzi metaforycznie (metaphorae). 119
Ten podzia analogii Suareza przyjmuje i prof. Krpiec, chocia wicej si odwouje na kard. Kajetana (myl, e poprawnie si to imi czyta przez g) 120 . Krpiec w metodzie analogii kadzie nacisk bardziej na relacje, na tzw. trzeci moment w analogii proporcjonalnoci 121 . Ze wzgldu na relacje potem rozrnia poznanie analogiczne oparte na (1.) relacjach koniecznych lub (2.) relacjach niekoniecznych.
Jaka jest ostateczna perspektywa rozumienia bytu jako bytu?
Arystoteles, zastanowiwszy si nad podziaom wiedzy teoretycznej i jej celami, oznacza pierwsz filozofi ( :. |tece|ta) jako .ee,ts (w polskim tumaczeniu: teologia, co moe wspczesnego czytelnika wprowadzi w bdne zrozumienie) 122 . Prymat tej nauki jest wszak ograniczony przez warunek .t jeeli: jeeli jest gdzie obecna bosko...jeeli natomiast istnieje jaka substancja nieruchoma 123 . Pod tym warunkiem mona wytyczy za przedmiot badania metafizyki byty zarazem oddzielone i nieruchome (,.tca sat ast|a) 124 . Widzimy wic, e podstawowe zagadnienie wyrazu byt jako byt si w kocu wyjania przez natur nieruchom, oddzielon, t. j. bosk(e .te|), jak pisze Stagiryta: (I jeeli istnieje...) musi to by natura boska i musi by pierwsz i najwaniejsz zasad 125 . No zawsze tu wystpuje to jeeli - .t. Kiedy by ten warunek nie by speniony, wspaniay tytu :. .:tc przypadby fizyce ( |ucts ) 126 , t. j. naukom cisym z dzisiejszego punktu widzenia, poniewa one badaj substancj naturalne. Dla tego obroni metafizyk na polu nauk znaczy pokaza, e warunek .t paci zawsze, e istnieje substancja oddzielona i nieruchoma. Arystoteles si na to udowodnienie podj w ksidze 7, gdzie swoje myli rozwija od pojcia ruchu. Widzimy, e rzeczy tego wiata zawsze znajduj si w procesie powstawania i
118 F. Suarez, Metafysica, d. 28, s. 2, 11-14. 119 Por. analogia haso w: B. Mondin, Dizionario enciclopedico del pensiero di S. Tommaso D`Aquino, s. 34. 120 Metafizyka, Zarys teorii bytu, s. 513. 121 Tame, s. 487. 122 Por. Arystoteles, Metafizyka E 1, 1026a 15-32. 123 Tame 20. 29. 124 Tame 16. 125 Metafizyka K 7, 1064a 37 1064b 1. 126 Por. Metafizyka E 1, 1026a 29. 14
ginicia. Natomiast ciaa niebieskie zdaj si by stae w swoim cyklicznym obiegu. S poruszane i ruszaj powoduj powstawanie i ginicie na ziemi (zwaszcza soce) 127 . Zajmuj tedy miejsce porednie (.ce|) i jako poruszane musz mie przyczyn ruchu. Ich ruch jest koowy, co jest pierwszym rodzajem ruchu przestrzennego; z tego wynika, e to, co nimi porusza, musi w ogle nie posiada ruch, lub zmian. Z koniecznoci (. a|a,s,) musi istnie Byt nieruchomy i oddzielony, pierwszy poruszyciel. Jakim sposobem moe co nieruchome rusza innym nie ruszajc si? Arystoteles odpowiada uywajc przyczyn celow e eu . |.sa podobnie jako przedmiot podania czy myli nie musi by w ruchu, aby porusza nasze pragnienia lub intelekt 128 . Pniej Tomasz z Akwinu przebierze t argumenty Arystotelesa i wytworzy z nich synn tez piciu drg, ktre nas prowadz do stwierdzenia istnienia Boga: 1 Ex parte motus 2 Ex ratione cause efficientis 3 Ex possibilo et necessario 4 Ex gradibus qui in rebus inveniuntur 5 Ex gubernatione rerum 129
Do trzeciej drogi si zblia i prof. Krpiec, przysdzajc bytowi przydomek przygodny, poniewa jest zoony z wewntrznych czynnikw, ktre nie mona uzna za realnie tosame i dla tego byt niezbdnie potrzebuje odniesienie si do Absolutu jako bytu nieprzygodnego 130 . Jego argumentacja, chocia zrozumiaa, wymyka si tomistycznej koncepcji, poniewa byt nie moe istnie a casu: non dicimus esse a casu 131 . Wszelka mono si kryje w materii i forma jest zrealizowaniem niektrej z tych possibilitates. Byt, ktry powstaje, nie bdzie dla tego przygodnym, skoro jest zaktualizowaniem cile okrelonej gammy moliwoci. Natomiast konieczne jest, aby istniao co, co t palet zaaranowao, et hoc omnes dicimus Deum.
127 Por. G. Reale, Metafisica di Aristotele, Bompiani, Milano 2004, s. 1265. 128 Por. Arystoteles, Metafizyka 7, 1072a-1072b. 129 Por. Summa Theologiae I, q. 2, a. 1. 130 Por. M. A. Krpiec, Metafizyka, Zarys teorie bytu, Towarzystwo naukowe, Lublin 1978, s. 518-519. 131 Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles II, c 39.