You are on page 1of 105

STANISAW MACKIEWICZ (CAT)

MYL W OBCGACH
studia nad psychologi spoeczestwa sowietw

Stanisaw Mackiewicz (Cat) Myl w obcgach Studium nad psychologi spoeczestwa sowietw

Przedmowa: Piotr Niemczyk Posowie: Aleksandra Niemczykowa Redakcja: Tomasz Boczyski Opracowanie graficzne: Jacek Brzozowski Skad komputerowy: Marek Jastrzbski Wyd. 1 - Ksigarnia Hoesicka, Warszawa 1931 Wyd. 2 - Ksigarnia w. Wojciecha, Pozna 1932 Wyd. 3 - Ksigarnia w. Wojciecha, Pozna 1935 Wyd. 4 - Wydawnictwo im. L. Zondka, Pozna 1990 Wyd. 5 - Wydawnictwo Polskie KPN, Warszawa 1990

Opracowano na podstawie wyd. 1 Gosy prasy przedrukowano na podstawie wyd. 4 W ksice zachowano styl Autora uwspczeniajc jedynie pisowni i ortografi Z powodu zej jakoci technicznej pominito zdjcie przedstawiajce: Tygodnik humorystyczny drukowany tatarskim jenalifem specjalnie wymiewajcy muw mahometaskich i kuakw tatarskich

Copyright Aleksandra Niemczykowa i Ryszard Rzepecki Warszawa 1998

ISBN 83 - 901583 - 6 1

Druk: KAWDRUK

WYCIECZKA DO ZAPOMNIANEGO CZASU


Tylko - jak przyszli historycy ustanowi prawd, jeli jak okiem sign, ziarnka prawdy ton w stosach niesychanego kamstwa? Nie - przesdw i omyek swego czasu - lecz wiadomego i przemylanego kamstwa? Nadieda Mandelsztam, Nadzieja w beznadziei, s. 31 Zaskakujco zawodna jest ludzka pami. Zawsze byem przekonany, e ycia w realnym socjalizmie nie sposb zapomnie. Tymczasem czytajc reporta Mackiewicza, zdarzao mi si przeciera oczy ze zdumienia. Na przykad taki cytat z unaczarskiego: Nigdzie tak dobrze nie demaskuje siebie wiat buruazyjny, jak w dancing - room. (...) Mona pomyle, e ci wszyscy ludzie najci s po to, aby nogami misi jakie ciasto. I caym zajciem dyryguje jaki negr mapopodobny. Na jego znak cae stado zatrzymuje si lub zaczyna znw podrygiwa i dryga nogami. Ciekawe, dlaczego prawie 70 lat temu Mackiewicz wanie ten cytat wybra, eby zilustrowa swoj ksik? Myl, e z tego samego powodu, dla ktrego ja go tutaj przytaczam. eby pokaza agresywno i zarazem tandetno radzieckiej, wszechobecnej wwczas, propagandy. Bo ksika ta jest przede wszystkim o propagandzie i indoktrynacji: nachalnej, wrcz doktrynacji: nachalnej, wrcz chamskiej, totalnej, ale zarazem prymitywnej i niewiarygodnie wprost zakamanej. Ksik Mackiewicza czyta si teraz troch jak bajk o elaznym wilku. Zapominamy, e jeszcze 10 lat temu rzeczywisto, opisywana w Myli w obcgach, dziaa si z naszym take udziaem. W sklepach na pkach bywa tylko ocet, po podstawowe towary ustawiay si kilometrowe kolejki, w programach szk podstawowych obowizywao wychowanie obywatelskie, ktrego celem byo przekonanie modziey o wyszoci socjalizmu. W mediach wiao nud przeplatan wielogodzinnymi przemwieniami przywdcw. Rzeczywisto w zestawieniu z oficjalnymi deklaracjami i pompatycznymi tytuami z pierwszych stron gazet wydaje si teraz jakim filmem nakrconym przez stuknitego reysera. To o tym take napisa Mackiewicz. Porwnuje rewolucyjne frazesy z ndz ulicy, deklaracje o wolnoci z przeladowaniami intelektualistw, kuakw i popw. Zestawia przywdcz rol klasy robotniczej z obozami koncentracyjnymi i masowymi aresztowaniami. Opisuje pastwo, ktre nie miao prawa funkcjonowa, ale jednak funkcjonowao. Sekret tego

zjawiska znajduje autor Myli w obcgach w skutecznoci indoktrynacji, w caym systemie wychowania, ktry od obka uczy dziecko poddawania si woli partii komunistycznej. Szkoa oduczaa samodzielnego mylenia. Praca polegaa nie tyle na robieniu czego poytecznego, ile na realizowaniu zada. Znamienne s tu przykady Instytutu Ludw Pnocy (i rozmowy z prof. Worobiowem) czy sklepu z zabawkami. W Instytucie Ludw Pnocy - z definicji uczcym geografii przedstawicieli 26 narodowoci mieszkajcych pod koem polarnym - uczono faktycznie i wycznie o walce klas. W sklepie z zabawkami dominoway gry o wielomwicych nazwach: politlotto, dopdzi i przegoni, sierp i mot, kochoz i bj awiacyjny. Nieuchronnie przychodzi do gowy porwnanie z Rokiem 1984 Orwella. Tylko e Orwell swoj powie z Rokiem 1984 Orwella. Tylko e Orwell swoj powie wymyli, a Mackiewicz opisany wiat rzeczywicie obejrza. Skuteczno radzieckiej reklamy uzupenia terror. W Myli w obcgach znajdujemy opis mechanizmu przeladowania liszccw, czyli ludzi nie przystajcych do rewolucyjnych przemian: rolnikw (kuakw), ksiy i popw, byych wojskowych i inteligentw. Autor zauwaa nie tylko terror i aresztowania, ale cay system wypychania ich cakowicie poza margines spoeczestwa. W wiat absolutnej ndzy i nieustannego strachu. I w kocu fina: szczegowy opis morderstwa Mikoaja II i jego najbliszych. Zagadkowe cztery litery otwierajce ksik to wanie inicjay crek Mikoaja II zamordowanych w Jekaterynburgu. Opowie jednego z uczestnikw zabjstwa, chocia przekazana prymitywnym jzykiem czekisty, ma w sobie co wrcz mistycznego ... Ale nie mog przecie streszcza caej ksiki. Kiedy Mackiewicz pisa w 1931 roku Myl w obcgach, mia nadziej, e bdzie to reporta z jednego konkretnego pastwa. Zakada, e ekspansja sowiecka si raczej nie powiedzie i bdzie skierowana w stron Azji. Nawet jeeli mg przypuszcza, e pisze nie o osobliwym epizodzie, wynaturzeniu historii, ale o trwaym systemie politycznym, to liczy, e demokracje zachodnie potrafi si obroni. Due znaczenie przypisywa miejscu Polski, ktra miaa pilnowa granic cywilizowanego wiata. Historia potoczya si niestety inaczej. To, co pisa w 1931 roku jak o kraju egzotycznym, 14 lat pniej stao si udziaem rwnie jego ojczyzny. Przewidujc przyszo autor stwierdza, e moliwe s trzy scenariusze: - najbardziej prawdopodobny - upadek komunizmu, bo Nie mona przecie przypuci, e dugo moe istnie spoeczestwo karmione wycznie morfin; - drugi, pesymistyczny - zwycistwo Sowietw nad caym wiatem i

- trzeci - wspistnienie. W gruncie rzeczy sprawdziy si wszystkie trzy. Po drugiej wojnie wiatowej ZSRR by przecie na najlepszej drodze do kontroli nad caym prawie wiatem. W jego strefie wpyww znajdowaa si ponad poowa Europy, wikszo Azji (z Chinami), skutecznie miesza w Afryce i Ameryce Poudniowej. Ze zdaniem szefw partii komunistycznej musiay si liczy najwiksze mocarstwa. O tym Mackiewicz na pocztku lat trzydziestych nie mg wiedzie. Ale umia przewidzie. Bo zrozumia, jak niebezpieczn broni moe by indoktrynacja. Piotr Niemczyk

SPENIAM OBOWIZEK WOBEC SWOICH PYTA


Wyjedajc do Zwizku Republik Sowieckich uwaaem, e dobrze jestem do tej podry przygotowany. Znaem niele histori, literatur, byt Rosji przedwojennej; historiografi rewolucji ostatniej opanowaem detalicznie, z literatur i pras sowieck miaem styk - jeli mwi po bolszewicku - co dzie szczegowo czytaem, co si tam dzieje. Konstytucj ZSRR umiaem omal nie na pami; czytaem dziea Lenina, Trockiego, unaczarskiego, Bucharina, Stalina. A jednak kady dzie pobytu w Rosji obecnej ama i gruchota moje dotychczasowe, urobione latami, o tej Rosji obecnej przedstawienia i pojcia. A jednak kady dzie pobytu w Rosji obecnej otwiera przede mn nowe zagadnienia, nowe problemy, otwiera, podsuwa, wskazywa nowe kwestie do zbadania, odgadnicia, zdziwienia. Przede wszystkim zdziwienia. Czuem si jak czowiek wpuszczony do ogrodu, ktry w miar, jak idzie tym ogrodem, napotyka nowe i nowe aleje, ukazujce w swych wylotach coraz nowe i zupenie inne widoki, otwierajce w swoich wylotach coraz nowe horyzonty. Cigle si trzeba dziwi. Czytelnik, ktry Rosji sowieckiej nie zna, nie wie na przykad, e to porwnanie do ogrodu i do alei ogrodowych byoby w Sowietach okrelone zupenie serio jako kontrrewolucyjne lub przynajmniej drobnomieszczaskie. Czytelnik nie wie, e czytanie ksiek i broszur wodzw bolszewickich nie moe da naleytego pojcia o rewolucyjnoci nastrojw bolszewickiego spoeczestwa w Rosji, bo ci wodzowie s to ludzie starsi, a ludzie starsi wiekiem nie mog nigdy odzwierciedli dokadnie tego, co si tam dzieje. Poczciwa i dugoletnia ona Lenina, pani Krupska, opisuje w swoich wspomnieniach, e Lenin na kilka miesicy przed mierci by na jakim studenckim wieczorze teatralnym. Deklamowano Majakowskiego. Lenin zapyta o Puszkina. Odpowiedziano mu: Puszkin jest poet buruazyjnym, a Majakowski jest nasz. Lenin si umiechn:

- Wedug mnie, Puszkin jest lepszy (Po mojemu Puszkin uczsze). Czytelnik, nie znajcy Rosji sowieckiej, nie wie, nie zdaje sobie sprawy, jak dalece te proste, ludzkie, normalne sowa: po mojemu Puszkin uczsze, s niezgodne z ca t atmosfer, w ktrej krytycy literaccy w Bolszewii sdz kady przejaw myli artystycznej w wierszach czy prozie, na scenie, na ptnie, ekranie czy w rzebie na podstawie marksistowskiego podejcia i pod ktem walki klasowej. W tym, co pniej napisz, postaram si rozsun kurtyn nad t niesychanie sensacyjn i niesychanie ponur dziedzin, ktr nazw myl w obcgach. Teraz poruszam ten przykad czysto okolicznociowo,

powoujc si na to, e znajomo prac drukowanych wybitnych przedstawicieli bolszewizmu nie jest dostatecznym materiaem do stworzenia sobie obrazu stosunkw w bolszewickiej Rosji, tak samo jak nie daje adnego pojcia o tym, co tam si dzieje, chociaby codzienne czytanie bolszewickiej prasy. Pod tym wzgldem od razu, pierwszego dnia pobytu w Rosji, miaem bardzo pouczajca rozmow z kim, kto zna rosyjskie stosunki dobrze. Chodzio o ksiki Panait Istratiego. Panait Istrati w swych trzech tomach Vers l'autre flamme twierdzi, e robotnikowi w Sowietach dzieje si gorzej ni innym klasom spoecznym. Mj rozmwca mwi, e to s ksiki nic nie warte, e daj nieprawdziwy obraz stosunkw sowieckich. - Jak to! Przecie caymi rozdziaami skadaj si z cytat wzitych z gazet sowieckich, oficjalnych. - To nic nie znaczy. - Jak to? - Gazeta sowiecka nie podaje nigdy prawdy. Przesadza zawsze, kamie zawsze. Wtedy gdy pisze in plus o sowieckich stosunkach - przesadza lub kamie. Gdy pisze in minus, gdy pisze, e jest le w transporcie, w fabryce, tam lub wdzie - kamie lub przesadza. Wygasza si haso: rozwin samokrytyk w takim lub innym kierunku. Nacisn na to lub owo. I t mas przesady, ktr operuje wtedy prasa sowiecka w opisywaniu danego, zaniedbanego dziau pracy, staraj si bolszewicy podnie energi ludzi, zatrudnionych w tej dziedzinie. Pniej miaem mono nieraz si przekona, o ile suszny jest ten sd, e prasa sowiecka z reguy nie oddaje prawdy, e prasa sowiecka nie moe by uwaana za zwierciado rzeczywistoci. To, e specjalnie my, w Polsce, mamy o polityce narodowociowej Rosji sowieckiej tak zupenie opaczne, tak humorystycznie bdne pojcie, wyjaniam tylko w ten sposb, i polscy dziennikarze i politycy urabiaj sobie sdy o narodowociowej polityce bolszewickiej na podstawie prasy sowieckiej.

PI PYTA
Wyjedajc do Rosji mwiem i pisaem: jad, aby sobie odpowiedzie na kilka zasadniczych pyta. Oto te pytania: 1. Czy w razie wojny ociennej w Rosji obudzi si patriotyzm pastwowy, ktry zacznie pomaga rzdowi sowieckiemu w walce z wrogiem, cudzoziemcem, czy te przeciwnie, wybuch wojny wywoa kontrrewolucj w Rosji? 2. Czy w walce pomidzy rosyjsko - bolszewickim centralizmem a siami decentralistyczno - nacjonalistycznymi zwyciy pierwszy czy te drugie? 3. Jak si przedstawiaj wpywy Azji na bolszewick Rosj? 4. Jak wyglda ta modzie, ktra jest wychowana bez adnej moralnoci, urabiana w pojciu, e religijno jest jakim objawem patologicznym w rodzaju histerii pciowej? 5. Jak si przedstawia sprawa rosyjskiego palimpcestu? Palimpcest jest to pergamin staroytny, zamazany przez wieki rednie, aby zuy go do napisania modlitwy, pniej za czasw odrodzenia odmyty, oczyszczony, okazany we waciwej postaci, z piknymi wierszami aciskimi. Mwiem wic: przecie i w tym, co pisz literaci sowieccy, i w filmach, takich jak te, ktre ilustruj ycie Puszkina lub obrazuj czasy Iwana Gronego przecie jest umiowanie, pietyzm, jeli nie tsknota do historycznej kultury rosyjskiej - tylko e to wszystko musi by z gry zamazane czerwonym pokostem. Po powrocie chciabym odpowiedzie na te pytania, lecz jednoczenie czuj, jak dalece byy one naiwne. Jak sama metoda uoenia takiego kwestionariusza wypywaa z nieznajomoci faktycznie panujcych tam stosunkw. O co mi chodzio w moich pytaniach? O uchwycenie statyki bolszewickiej, o uchwycenie momentw, ktre by nie ulegay zbyt wielkiej zmiennoci. Rozumowaem w sposb nastpujcy: piatiletka dzi jest, jutro si koczy, pooenie ekonomiczne, pozycja konsumenta dzi s takie, jutro inne - natomiast te stany psychiczne spoeczestwa rosyjskiego, ktre chciabym uchwyci swoimi pytaniami, powinny by niewtpliwie czym trwalszym. Jednym sowem szukaem rzeczy trwaych, staych, niezmiennych w Bolszewii.

REWOLUCJA W CAEJ PENI. KIPICY KOCIO


Nie zdawaem sobie wwczas zupenie sprawy, e dzisiejsza Rosja, nie jest pastwem zbudowanym przez rewolucj, nie jest pastwem, ktre kilkanacie lat ju ma nowy ustrj, lecz jest pastwem, w ktrym dzi odbywa si rewolucja, ponie rewolucja, dzi ma miejsce wielkie, straszne trzsienie ziemi wszelkich poj, wszelkich pogldw. Nie chodzi tu o rozstrzeliwania (ktrych zreszt nie brak), nie chodzi tu nawet o to, e walka z kuakami i podkuacznikami na caym olbrzymim obszarze Rosji rolniczej wicej dzi dotyka ludzi ni walka z oficerami i szlacht w latach 1918 i 1919. Dzi mot rewolucyjny wali w gowy o wiele wikszej liczbowo gromady ludzi ni w czasach wojennego komunizmu. Nie trzeba te myle, e walka z kuakiem i podkuacznikiem ma jaki charakter bardziej praworzdny, mniej rewolucyjny, ni miay owe w latach 1918 i 1919 szeroko praktykowane wyrbywania dawnych andarmw i policjantw. Wtedy, gdy byem w Rosji, i w chwili, kiedy to pisz, i jutro, i pojutrze, na caym obszarze Rosji s setki, tysice wypadkw, e biedota i batracy napadaj na kuaka, zabieraj mu siano, krowy, konie, ami mu poty, burz mu chaup, a wadze sowieckie po takich ekscesach jeszcze bior poszkodowanego kuaka za eb i osadzaj w izolatorze. Wizienia s zapenione kuakami, chopami prostymi, a najwiksz herezj jest powiedzie wyraz wocianin. Nie ma wocianina - wrzasn ci w odpowiedzi - to tylko prawi ukonici uywaj pojcia wocianin. W kadej wiosce najbiedniejszej musz si znale kuak i podkuacznik, jak rwnie redniak i biedota. Broszury sowieckie, jako curiosum wiadczce o przestpczych nastrojach niektrych wiejskich sowietw, przynosz wiadomoci, e niektre sowiety odpowiedziay oficjalnie: u nas nie ma kuakw. Powiedziaem jednak, e to przeoranie socjalno - rewolucyjne, ktrego dzi wiadkami jestemy na wsi bolszewickiej, wraz z jego licznymi ekscesami w postaci grabiey, wizie i nawet krwi, nie jest dla mnie najwyraniejszym momentem, wiadczcym o tym, e Rosja przedstawia si dzi jako wielki kocio kipicy rewolucj. Nawet tym, tak niedawno jeszcze aktualnym wywoeniom caej ludnoci pocigami na pnoc i wyrzucaniom ich tam na lesozagotowki (tak postpiono z polsk szlacht zagrodow na Biaej Rusi) nie przypisuj znaczenia istotnego. Istotne jest to, e obywatel sowiecki od rana do nocy jest pobudzany i podniecany nastrojem rewolucyjnym, nastrojem walki i wojen z rzeczywistoci, ze wszystkimi cechami towarzyszcymi nastrojom rewolucyjno - wojennym, to znaczy poczuciem koniecznoci wyadowania maksimum energii i poczuciem teraz lub nigdy, akcentami histerycznej rozpaczliwoci przy zabieraniu si do kadej pracy, akcentami

tymczasowoci itd., itd. Nie tylko czerwone pachty z ozungami (hasami) wiszce na ulicach, dworcach, przystankach, tramwajach, muzeach, szkoach, fabrykach, kuchniach itp. wyraaj te podniety rewolucyjne. Dopiero blisze poznanie ycia w Rosji przekonuje ci, e o ile u nas ucze si uczy, aby umie, robotnik pracuje, aby zarobi, o tyle w Rosji do kadej pracy zapdza indywiduum ludzkie nie wzgld na wasny indywidualny interes, lecz dwa czynniki, z ktrych jednym jest terror, drugim systematyczne wprowadzanie tego ludzkiego indywiduum w stan histerii rewolucyjnej, w stan aktora deklamujcego najbardziej patetyczna ze swoich rl. I tym codziennym, rewolucyjnym haszyszem spoeczestwo co dzie jest histeryzowane! Wszystko jest pynne, wszystko jest wzgldne, wszystko ulega prdowi walki rewolucyjnej, ktra pynie naprzd, jak rzeka podczas powodzi. Pniej dowiod i wyka, e w pastwie sowieckim nie istnieje adna norma jurydyczna w naszym europejskim pojciu istnienia, dziaania normy, tak dobrze prawa cywilnego, jak karnego i konstytucyjnego. Dzi jest powiedziane, e pastwo jest oddzielone od partii, jutro najbardziej zasadniczy dekret finansowy, z moc obowizujc, podpisuje generalny sekretarz partii. Kada sprawa cywilna, czy karna, rozpatrywana jest w sdzie pod ktem widzenia walki klas. W tym pastwie przedziwnym nie ma te nauki, bo obiektywizm w badaniach naukowych jest wzbroniony, kade dociekanie naukowe musi si opiera na doktrynie marksowskiej. Z tego wszystkiego wida wic, e poszukiwanie staych, statycznych elementw w dzisiejszej Rosji sowieckiej jest tym samym, czym byoby mierzenie elaznym metrem wysokoci drewnianej chaupy, objtej pomieniem poaru od pierwszej do ostatniej belki.

WRACAM DO SWOICH PYTA


Widzc wic ca naiwno wikszoci swych pyta, powracam jednak do nich, a to dlatego, e bdc naiwnymi wewntrz Rosji, dobrze oddaj te zainteresowania, ktre my, polska publiczno, czujemy wobec Rosji. Powracam do nich, aby na nich rozpocz wypltywanie z gromady chaotycznych wrae, sprawdze i faktw, ktre ze sob z Rosji przywiozem. Powracam do nich, aby z moliwie krtkich i absolutnie niewyczerpujcych odpowiedzi na nie uczyni rodzaj wstpu do studium o Rosji sowieckiej, aby czytelnik mg pozna i zrozumie, e pytanie, ktre zadane w Polsce brzmi jasno, przytomnie i normalnie, staje si na terytorium rosyjskim pytaniem do niemoliwoci skomplikowanym, zagmatwanym, i aby da na nie odpowied, trzeba przej przez dziwne jakie skurcze psychicznego pobdu.

CO BDZIE W RAZIE WOJNY?


Przede wszystkim: u nas czowiek normalny nie wierzy w wojn Polski z Rosj. Nie dlatego, e jest pacyfist, tylko dlatego, e nie wierzy. Pocztkowo staraem si Rosjanom, z ktrymi rozmawiaem, wytumaczy i przedstawi, jak myl o agresji stoi naprawd od nas daleko. Powoywaem si midzy innymi na tak kapitalny i logiczny argument, e ju sam charakter naszej polityki wobec Niemiec wyklucza jakkolwiek moliwo przygotowywania przez nas wojny przeciw Rosji. Potem machnem na to rk. W Rosji kady normalny czowiek wierzy w wojn. Co wicej, kady normalny czowiek nie moe sobie zda sprawy, dlaczego my czy Europa, czy ktokolwiek dotychczas na Rosj nie napad. Ta kwestia wydaje si im tak dziwna, e tumacz to sobie tylko jak perwersyjn chytroci z naszej strony. Bolszewik rozumuje w ten sposb: z roku na rok jestemy niebezpieczniejszym nieprzyjacielem. Kilka lat temu mona byo nas wzi waciwie goymi rkami. Czemu wic na nas nie napadaj, kiedy czas tak wybitnie pracuje na nas? Rzecz inna, e niebezpieczestwo agresji mocarstw kapitalistycznych jest bolszewikom potrzebne, stanowi ono ogniwo w acuchu takich rzeczy, jak wrieditielstwo, piatiletka, kochoz. Wszystko to s podobne objawy, dce do tego, aby tum rosyjski trzyma stale w stanie nerwowo - rewolucyjnego napicia i aby zmienia now Rosj w ten sposb, aby jej rodzona matka nie poznaa, aby jej powrt do dawnego porzdku sta si wprost technicznie niemoliwy. Jeeli jednak mona mwi o przesadzie w tumaczeniu i propagowaniu niebezpieczestwa wojny, to jednoczenie istnieje rzeczywista, a nie udana obawa przed wojn, co w rodzaju uczucia przedsibiorczego czowieka, ktry koczc wyciganie pienidzy z ogniotrwaej kasy, boi si, e go przed czasem nadybie policja. Musz tu powiedzie, e zupenie si zgadzam, i Rosja z kadym rokiem staje si groniejszym nieprzyjacielem. Nie dlatego, e armia rosyjska robi ogromne postpy, gwnie w technicznym przygotowaniu. Nie dlatego, e weszlimy w trzeci decydujcy rok piatiletki, co do ktrej wyrobiem sobie bardzo sceptyczne pojcie. Natomiast jeli mwiem, e istotn i gwn cech dzisiejszej Rosji jest stan rewolucyjnego naprenia, w ktrym stale jest utrzymywana, to naley doda, e drugim takim istotnym czynnikiem, ksztatujcym stosunki w Bolszewii, jest rnica wieku. Po prostu rnica wieku fizycznego. Niesychana rnica pomidzy tymi, co znali stare ycie, a tymi, ktrych dziecistwo wypado w okresie wojny, pierwsze lata modoci w latach

walenia caratu na ziemi, modo dalsza w wirach i odmtach ozungw, w chaosie rewolucyjnych podniet. Ci pierwsi z reguy nienawidz Sowietw, czekaj wybawienia od kogokolwiek bd, sami niezdolni do adnej akcji, gucho warcz i zo bezsiln wylewaj w tysicach obelg, rzucanych na ustrj panujcy. Ci drudzy, modzi, kochaj namitnie wadz sowieck. Jest to dla nas niepojte. Rosja, wielka, yzna, urodzajna Rosja goduje, jak ostatni pies. Na ulicy Moskwy stoi czowiek i sprzedaje kromk (nie bochenek, lecz kromk) chleba, sprzedaje p kury, sprzedaje odrobin wdliny. W Ninim Nowogrodzie, miecie patrzcym na wspaniale urodzajne niziny przywoaskie, kupiem funt czarnego chleba za trzy ruble (okoo 1,5 dolara wedug oficjalnego kursu). Trzeba pamita, e nauczycielka w szkole I stopnia zarabia 80 rb. miesicznie! Nic nie jest w stanie opisa ndzy ubraniowej w Rosji, tych kobiet chodzcych po Moskwie, Petersburgu, Kijowie w nieprawdopodobnie kosmatych poczoszyskach lub w mskich skarpetkach, z goymi ydkami. A to ycie w cigych, czasami do kilometra dochodzcych oczerediach (ogonkach) literalnie po wszystko! W Petersburgu widziaem nawet oczeredi do gazet. A mie stosunki mieszkaniowe, w ktrych kady ma prawo do 6 metrw kwadratowych iposzczadi, a jak maestwa si rozwodz, to czsto zostaj w tym samym pokoju, gdy nie ma innego sposobu. Nie mwi si tam zreszt w naszym mieszkaniu, tylko w naszym pokoju. Brak absolutnie wszystkiego, zaczynajc od pieluszek dla dzieci, poprzez mleko i chleb, ksiki i medykamenty, a do trumny. Magazyny komunalne w Moskwie wydaj trumny tylko na prokat (na przejadk) - nieboszczyka wiezie si na cmentarz (oczywicie bez popa, bo to jest wzbronione), wyadowuje si do grobu, trumn odwozi si z powrotem. I prosz mi wierzy, e na tle caego tego koszmaru ycia codziennego yje ta modzie entuzjastycznie przywizana do ustroju sowieckiego, z dnia na dzie oczekujca cudw od piatiletki. Kada wojna, kady ruch kontrrewolucyjny wewntrz Rosji (w ktry na razie nie wierz) spotka w tej modziey wroga zajadego, ktry Sowietw broni bdzie pazurami i zbami. Bolszewicy zdaj sobie spraw z tej solidarnoci, ktra zachodzi pomidzy ich ustrojem a modzie. W Moskwie widzi si tylko modzie, modzie, modzie. W teatrze widzi si tylko mode twarze. Na czele najwikszych przedsibiorstw, na najodpowiedzialniej szych stanowiskach spotykamy modziecw lub mode dziewczta. Mona spotka wojskowego o randze odpowiadajcej naszemu generaowi broni, ktry nie wyglda na wicej ni na lat 25.

Oczywicie, kady inteligentny czytelnik zrozumie, e jeli mwi o rnicy wieku, jako o rysie istotnym i decydujcym, to nie znaczy jeszcze, abym nie widzia dzieci w cerkwiach (za co zreszt wydala si ze szkoy) albo nie spotyka starcw bdcych entuzjastami nowego ustroju. S to jednak po obu stronach wyjtki, nie osabiajce reguy, e modzi s za Sowietami, starsi przeciw i e czas przenoszcy si liczby z obozu starszych do obozu modszych jest najwikszym sojusznikiem wojennego potencjau Sowietw. Natomiast czowiek starszy (od lat trzydziestu poczwszy), chop, sowieckij suaszczyj, nawet robotnik z reguy kln Sowiety, ycz im jak najprdszego zgonu. To, co si powinno nazywa zdrad stanu, spotyka si w Bolszewii na kadym kroku. Kady dorokarz, gdy si dowie, e jeste Polakiem, z reguy pyta si: - Kiedy przyjdziecie nas wybawi? Normalnie tak samo odzywa si chop, ktrego si poczstuje papierosem. Cay terror bolszewicki, wietnie dziaajce GPU nie potrafi ustroju sowieckiego obroni od tego, e si tego rodzaju pytania syszy cigle. Wszedem do jednej cerkiewki, przerobionej na stowk. Byo to na wsi. Cudzoziemca w Rosji poznaje si atwo, bo tylko cudzoziemcy nosz kapelusze i krochmalone konierzyki. Siedziao tam przynajmniej 50 chopw i niewiast. Jeden natomiast wygosi do mnie mwk, przedkadajc, abym namwi swoich, aby przyszli z wojskiem i dali im nareszcie y po ludzku. Naley wic przypuszcza, e po pierwszych klskach wojennych rzd sowiecki sam si wewntrznie zaamie, nie bdzie mia odwagi panowa nad spoeczestwem, ktre tak go nienawidzi. Natomiast po pierwszych zwycistwach, nie wiem, do czego moe by zdolny rozszalay entuzjazm bolszewickiej modziey. Powtarzam: co do widokw wojennych czas jest najwikszym sprzymierzecem Sowietw.

MYL W OBCGACH
Obiecawszy, e zbuduj odpowied na 5 pyta, ktre wyliczyem, nie mam zamiaru odpowiada na nie w bezporedniej kolejnoci. Pierwej chciabym przybliy czytelnika do atmosfery psychicznej, w ktrej yje spoeczestwo bolszewickie, bo dopiero po poznaniu tej atmosfery moliwe jest zrozumienie, dlaczego odpowiedzi wypadaj tak, a nie inaczej. W Bolszewii co chwila spotykamy si z rzeczami, ktre jeszcze wicej nas miesz, ni dziwi. Zaraz przytocz kilka przykadw i jestem pewny, e kady czytelnik wemie je za art, za szar, za karykatur stosunkw sowieckich. Nie bdzie chcia wierzy, e to ktokolwiek mgby mwi serio, a jednak to s rzeczy mwione zupenie na serio. Przykad z wystawy nowej sztuki francuskiej w Moskwie. Na ul. Kropotkinowskiej urzdzono wspaniae muzeum z dzie mistrzw cudzoziemskich ostatniej doby, pokradzione z prywatnych paacw bogaczy rosyjskich. S tam wspaniae ptna Czanne'a, van Gogha, Renoira i innych, a z rzeby takie nazwiska jak Rodin, Bourdelle. Kada salka tych cudownych pcien i rzeb ma swoj tablic, na ktrej objania si obywatelowi zwiedzajcemu muzeum warto danych obrazw i rzeb z punktu widzenia ideologii marksowskiej i walki klas. Twrczo Picassa, wielkiego malarza, Hiszpana, zamieszkaego w Paryu, twrczo ktrego uwaa dotychczas Europa za ostatni wyraz poszukiwania nowych drg w malarstwie, znalaza sobie na tej pojaniajcej tablicy definicj nastpujc: Drobonomieszczaski charakter Picassa przeywa bolesne zmiany, w zwizku z tym, e jest on wykadnikiem tych grup maej buruazji, ktre s ogarnite wzrostem przemysu i przechodz do szeregw buruazji przemysowej. Przypisanie biednemu Picasso satanizmu byoby mniej mieszne ni taka interpretacja naukowo - ekonomiczna. Jest to mieszne dla nas, lecz jeli si pomyli, e w takich obcgach socjalistycznego dogmatu dusi si myl i kultur ludzi bd co bd wielkiego narodu, to robi si straszno. Pamitajmy rwnie, e to jest ta sama droga, po ktrej, aczkolwiek z mniejsz konsekwencj, idzie myl socjalistw caego wiata. Na Ukrainie pisuje bolszewik patentowany, czowiek partii, towarzyszy Chwylewoj. Nie ma jednak szczcia; co chwila napisze co takiego, za co musi pniej ogasza pokajanja. Kady czowiek sdzony w Bolszewii musi si upokorzy ostatecznie, wyprze si samego siebie, napisa i przeczyta przed sdem skruch (pokajanje), gdzie musi w najostrzejszych wyrazach napitnowa swoj osob, swoje przekonania, prace swego ycia, owiadczy wyranie, e bdzi, lecz jednoczenie przypisa sobie mnstwo win, ktrych

naprawd nie popeni. Te tragikomiczne sceny poniania, nurzania w bocie godnoci ludzkiej s obrzydliwe i straszne. Ludzie, ktrzy figurowali w ostatnich gonych procesach, jak Towarzystwo Oswobodzenia Ukrainy, proces Prompartii - Ramzina i towarzyszy, procesy mieszewikw, w stu procentach deklamowali takie akty skruchy. Z pewnym zdziwieniem wspomina si niedobre, stare czasy - jak dowcipnie powiada w Kijowie jeden Niemiec czasy cesarsko - rosyjskie, gdy na oskaronego politycznego wydawano co prawda wyrok skazujcy, lecz wszyscy, biorcy udzia w procesie, zaczynajc od prokuratora, waciwie sugestionowali winia i sugestionowali siebie samych, e kady idcy pod sd za przekonania polityczne to bohater idei. Ot towarzysz Chwylewoj robi jedno gupstwo za drugim, wreszcie pisze powie pt. Sonki {Waldsznepy), uznan za niezgodn z lini partii, omal za kontrrewolucyjn. I nic dziwnego! W powieci tej znajdujemy taki na przykad oburzajcy passus: Soce zachodzio wspaniale i pomiennie. Promienie jego tony w wodach wieczorowych Tajtarskiego jeziora. Jezioro stao porodku stepu i wydawao si by tak samo ciche i odosobnione, osierocone i bezpomocne, jak samo rozstanie. Pachniay trawy poudniowe i zapach ten by jak zawsze ostry i niepokojcy. Zdawao si, e to pachnie jaki kraj fantastyczny, ktry zatrzyma si nad urwiskiem i zamyli si gboko. Musz przyzna, e w pierwszej chwili nie mogem zrozumie, dlaczego ten krajobrazowy passus mia by kontrrewolucyjny. Passus jak passus - pomylaem w tpej swojej naiwnoci. Kto wie, moe i ty tak mylisz, kochany czytelniku? Widzisz, jakie z nas matoy. A przecie takie to jasne... Jak to! Mamy trzeci, decydujcy rok piatiletki! Wszystko grzmi i pka od napronej roboty proletariatu! Wszdzie buduj si olbrzymie fabryki! Pdzi naprzd uprzemysowienie kraju - a to bydl pisze, e wszystko naokoo byo ciche i spokojne, e kraj fantastyczny zatrzyma si nad urwiskiem...!. Tote urzdowoprawowierny krytyk nieszczsnego Chwylewego p. E. Gorczak susznie o tym passusie napisa z sarkazmem, cho jednoczenie z alem i gorycz, e rzecz tak nieadna wysza spod pira towarzysza partyjnego: Tak przedstawia towarzysz Chwylewoj oglne pooenie Ukrainy sowieckiej, naprajcej w sposb niesychany wszystkie swe twrcze siy dla walki o now socjalistyczn budow... (E.F. Gorczak Na dwa fronty, str. 84). Literaci bolszewiccy posiadaj swj zwizek, ktry si nazywa w RSFSR - Rapp, na Ukrainie - Uapp, na Biaorusi - Bapp, potem jest Tapp (tatarski) i cay szereg innych. Te zwizki s bardzo liczne. Powiedziano mi, e Rapp liczy 10 tysicy osb. Co to znaczy?

Znaczy, e skupiaj one grafomanw z fabryk i spod stod, piszcych na rne tematy rewolucyjne. Nic nie moe by dziwnego w kraju, w ktrym Demjan Biedny, poniewa jest robotnikiem, moe by uwaany za poet. Oczywicie, e w takiej masie znajduj si take i talenty i to talenty pierwszorzdne. Ale naprawd wielkie nazwiska bolszewickie znajduj raczej w bolszewickiej publicystyce. Uwaam np. Lenina - z jego stylem majcym w sobie istotnie co z uderze mota - za publicyst pierwszorzdnego. wietnymi publicystami s: unaczarski i Radek. Nie dziwi si te, e to, co we wspczesnej literaturze rosyjskiej jest naprawd bardziej wartociowego pod wzgldem artystycznym, odsuwa si od tych tumw pisarzy proletariatu i zapisuje si do zwizku pisarzy sowieckich. S to tak zwani towarzysze podry - poputcziki - termin, pojcie i ludzie, wzbudzajcy dzi w Bolszewii bardzo oywione dyskusje. ycie poputczika jest cikie. Musi od a do zet pisa swoj powie w sposb uwidoczniajcy, e nie jest mu obc doktryna Marksa ani te pojcie wszdzie obecnej walki klas. Poputcziki maj te narzucone sobie tematy. Powinni pisa o chlebozagotowkach, o kochozach, o uprzemysowieniu kraju, o piatiletce, o Donbasie, Magnitostroju. Tematw moc. Nie powinni pisa o mioci, a przynajmniej jak najmniej, bo w Bolszewii wbrew temu, co si o niej pisze, myli i mwi, panuje prawdziwy purytanizm obyczajowy (zabronione jest nawet nie tylko piewanie, lecz i granie romansw cygaskich, poniewa uznano, e dziaaj one na czowieka w sposb erotyczno - podniecajcy, a wic w sposb buruazyjny). Zwracam uwag, e poputczik zaley cakowicie od pastwa. Przecie wydawnictwa s w rku pastwa. Pastwo wyda ksik poputczika, tak jak proletariackiego pisarza, tylko wtedy, kiedy zechce, i w tylu egzemplarzach, ile mu si podoba. Inaczej ani jedno sowo jego twrczoci literackiej nie ukae si w druku, bo chyba nie kady bdzie prbowa przesa swoj powie do biaogwardyjskiego wydawnictwa za granic. Gdy go wyrzuc ze zwizku, traci kartki chlebowe, traci mono pracy, skazany jest waciwie na mier godow. W ostatnich czasach na amach prasy sowieckiej, zarwno pism powiconych krytyce literackiej i teatralnej, jak i pism politycznych, spotykamy ostr nagonk przeciwko poputczikom. W jednej z najbardziej autoryzowanych enuncjacji czytamy ju pytanie w ten sposb sformuowane: naley si zastanowi, czy samo istnienie pisarzy - poputczikw jest waciwe w okresie zdecydowanej likwidacji drobnotowarowych gospodarstw. Ten, kto czyta powie rosyjskiego poputczika za granic, jest gboko przekonany, e czyta dzieo zdecydowanego komunisty. Tyle tam jest o walce klas, tyle bota wylewa si

na klasy dawniej wysze, na buruazj zachodnioeuropejsk, mwi si zawsze o parobku kapitalistw Poincare i faszycie Pisudskim. Dlatego z najwikszym zdziwieniem czytamy, e te powieci, ktre uwaalimy za komunistyczne, znajduj a tak surow i podejrzliw ocen: Buruazyjna literatura jest ujta w kleszcze dyktatury proletariatu. Posiada ona tylko ograniczone moliwoci napadania na nas. W zwizku z tym musi si ona wykrca, przystosowywa si w rny sposb do istniejcych warunkw. Jednake nie jest chyba wypadkiem, e w ostatnich czasach urosa ogromnie ilo literatury o charakterze biograficznym. O samym tylko Lermontowie napisano 13 nowel, a w tym wzili udzia pisarze, tacy jak Siergiejew - Cieski, Borys Pilniak i inni. Nie jest wypadkiem mio niektrych pisarzy do ludzi zbytecznych lub do problematw zwizanych z erotyk pciow. Wszystko to jest w kocu kocw niczym innym jak specjaln form oddziaywania buruazyjnej ideologii, dobierajcej si do czytelnika w celu odwrcenia jego uwagi od walki spoecznej, w celu osabienia si proletariatu. Nastpuje wyliczenie nazwisk poputczikw i czepianie si do rnych ustpw w ich powieciach, ktre mog by podejrzane o buruazyjne, jakkolwiek gboko ukryte tendencje. W kocu tych wywodw dochodzimy do takiego rezultatu: Rezolucja CK daa od nas troskliwego stosunku do poputczikw, ale teraz ju oni s nam niepotrzebni, ju dali nam wszystko, co da mogli, dosy ju tego niaczenia si z nimi. Caa uwaga musi by zwrcona na literatur prawdziwych proletariuszy!. Widzimy wic, e cenzura pastwa proletariatu (a Rosja jest dzi naprawd pastwem proletariatu, tam proletariat rzdzi faktycznie, to nie bluff, lecz prawda) jest daleko cisza ni cenzura Cesarzw, Papiey lub kadego najbardziej policyjnego pastwa. Jest to cenzura nawet nie prewencyjna, bo ona dyktuje temat. Pisarz po to istnieje w pastwie proletariackim, aby wykonywa jego spoeczne obstalunki. Tymi sowami wyranie si to stwierdza. Dzieje si to wrd narodu, ktry wyda Dostojewskiego. Aby sztuka moga pj na scen, musi by ona zagrana bez publicznoci przed robotnikami z jakiej jaczejki fabrycznej i dopiero przez nich akceptowana moe si ukaza. Dzieje si to w Rosji, ktrej teatr, a raczej teatry przewyszaj teatr paryski talentem, teatr berliski subtelnoci, wdzikiem i talentem. Wreszcie my w Warszawie mamy tylko wielkich aktorw, oni maj wielkich aktorw i wielkie teatry. Poza teatrem klasycznym, tradycyjnym, pierwszorzdnym maj teatry stworzone przez genialnych pracownikw teatralnych tej miary co Stanisawski, Wachtangow, Traiow, Meyerhold. Oczywicie, e caym swoim jestestwem zwracam si

przeciw Meyerholdowi, o ktrym mwiem, e doprowadzi teatr z powrotem do baaganu i cyrku, zanim jeszcze wiedziaem, e on sam owiadczy, i cyrk jest nieskoczenie wyszy od teatru. Sprowadzanie sztuki teatralnej do szukania pozy, do roli bazna, sprowadzanie jej do nizin jazzbandu i negrw budzi we mnie wszystkie repulsje, lecz przyzna musz, e Meyerhold, ten genialny dekadent teatralny, owietla problematy teatralne w ten sposb, e bdy jego s yciodajne w pracy teatralnej. I te teatry rosyjskie musz dzi sw krwi i yciem, i pulsem swych aktorek i aktorw oywia, umoliwia artystycznie prby skasowania swobodnego czowieka i zastpowanie go przez sprzony z sob w katorny sposb kolektyw ludzki, musz pomaga do wypdzania ze sceny i sztuki momentw mioci, zgodnie z obyczajowym purytanizmem bolszewickim. Te teatry rosyjskie, bogate w talenty, jak byy bogate w klejnoty czapki Rurykowiczw, teatry subtelne, mikkie, miciutkie jak gronostaje z paszczw mistycznych Romanowych, musz teraz przysposabia na scen utwory proletariacko - chopskich pisarzy, to znaczy prymitywy kulasami krelone na papierze przez panalfabetw. Gdzie kto widzia bardziej antykulturaln form niewolnictwa! Kino! Oczywicie, kino rosyjskie jest ponad poziomem przecitnej produkcji europejskiej. Tematyka rewolucyjna czyni niestrawnym, nudnym, przenudnym sam obraz kinowy, lecz c za metody, co za wspaniae, zupenie suszne podejcie do pracy kinowej, jako do' sztuki odrbnej, w ktrej czynnikiem artystycznym nie jest ani aktor, ani fabua, ale czynniki artystyczne, tkwice w samej naturze kina, tej jednej z najwikszych sztuk, mianowicie ruch i wiato. Obraz sowiecki w caoci nudzi, w swej metodzie, a wic i w zwizanych z ni fragmentach zachwyca, olniewa. Poza tym kino jest sztuk, ktrej atmosfera rewolucyjnego rozhisteryzowania oddaje usug. Kino jest sztuk ruchu, jego napicie artystyczne czsto jest proporcjonalne do napicia ruchowego wraenia. Wreszcie kino jest sztuk wymagajc kolektywu. Kina nie moe zrobi jeden czowiek, potrzebna jest tu wsppraca operatora, inscenizatora, autora scenariusza, muzyka, reysera. Maniackie usiowania bolszewikw zastpienia ywego czowieka kolektywem znajduj tu jaki paradoksalny oddwik. Z tym wszystkim kino bolszewickie jest dzi aren walki ukochania sztuki z musem obstalunku spoecznego. Kino wlecze si w Rosji pod ciarem stupudowych obstalunkw propagandy bolszewickiej i dlatego czowiek, ktry przyjeda do Rosji, waciwie nieduo widzi prawdziwie piknych obrazw, lecz tylko czuje, jak pikne mogoby by to kino. Nie jest win kina, e gdy si zestawia na ekranie sobr Wasyla Baennego i komin fabryczny w celach sumiennej roboty propagandowej, to Wasyl Baenny porywa wicej artystyczn wyobrani, a co za tym idzie, dany obraz kinowy ciga na siebie

niezadowolenie i. gniew, e jest nieudolny. Ale z caych si odmawiam prawdziwie cudnemu, propagandowemu bolszewickiemu obrazowi Pancernik Potiomkin jakiejkolwiek cznoci z ideologi bolszewick. Film robi za granic olbrzymi propagand komunistyczn, a jednak jego momentem kulminacyjnym i symbolicznym jest ta rczyna dziecka na marmurowych schodach amana przez ciki but sodacki. Jest to szarpnicie sercem humanitarnego czowieka, jest to apel do humanitaryzmu. A co maj Sowiety wsplnego z humanitaryzmem? Nic. S jego zaprzeczeniem! - Mona nas sdzi tak czy inaczej, lecz tylko nie z punktu widzenia humanitarnego susznie, cho cynicznie powiedzia mi dygnitarz sowiecki. Prawowierna interpretacja bolszewicka tumaczy, i mylne jest pojcie, jakoby mogaby istnie rzecz artystycznie pikna, wyraajca tendencje przeciwne walce proletariatu z buruazj. Sztuka sceniczna, ktra by apoteozowaa buruja walczcego Z ludem - twierdz bolszewicy - nie moe by artystycznie pikna. Taka sztuka jest wstrtna, a wic i artystycznie jest wstrtna, a nie pikna. Bolszewicy zwalczaj te niemiae gosy poputczikw, ktrzy gotowi s powiedzie, e aczkolwiek Aleksy Tostoj czy Karamzin, czy Carlyle byli wrogami proletariatu - to jednak rzeczy ich s pikne pod wzgldem literackim, artystycznym, pod ktem widzenia sztuki. Tego rodzaju gosy s uznawane za nieprawowierne, drobnomieszczaskie, kontrrewolucyjne. Rwnie zupenie przez bolszewikw jest potpione haso sztuka dla sztuki. Warto sztuki, warto artystyczna jest oceniana i moe by wedug ideologii bolszewickiej oceniana jedynie na podstawie tego poytku, ktry dane dzieo sztuki sprawie rewolucji socjalnej przynosi. Pamitajmy, e poytek przynie moe nie tylko sztuka bolszewicka. Dramat kryminalny, przedstawiajcy ycie buruazji w esach - floresach zbrodni, podejrze, erotycznych zbocze, kradziey, jest sztuk dla bolszewikw podan, chociaby by napisany nie przez bolszewika. Nasza sentymentalno - romantyczna literatura, w ktrej panicz uwodzi dziewczyn, jest dzieem dla bolszewikw wymarzonym, chociaby autorem jego by Stanisaw Moniuszko lub katolik i konserwatysta Lucjan Rydel. Kto mnie si zapyta, jak mona w artystycznym ujciu przedstawi walk bolszewikw z mienszewikami i jak si to robi, e codzienne zagadnienia ekonomiczno polityczne, ta codzienna tre ycia sowieckiego, staj si te treci ekspresji artystycznej. Odpowiem na to, e w ogle to, co nazywamy na Zachodzie yciem prywatnym, ogromnie jest w Bolszewii zwone. Czowiek, poza szklank herbaty, ktr rano ugotowan na prymusie opnie, wtoczony jest w tryby ycia publicznego. Jego obiad ju zaley od jego stosunku do partii, od orientacji na ten czy inny kierunek wrd najwyszych wadz

sowieckich. Std atwo i zrozumiao wypeniania zagadnieniami ycia publicznego treci powieci, dramatu, obrazu. Byem na silnie skonstruowanej, z efektami dramatycznymi duego napicia, sztuce bolszewickiej Chleb. W Moskwie gra to teatr Stanisawskiego, w Petersburgu b. Aleksandrynka, w Kijowie teatr polski, zamieniajc wystpujcych w dramacie popw na ksiy katolickich. W dramacie wystpuje dwch komunistw, wysanych na wie dla cigania ziarna. Jeden z nich postpuje le, nieprawidowo, naley si domyla, e to ukryty trockista. Z pocztku cofa si przed oporem wsi i zamiast 12 tys. pudw ziarna, ktre wie powinna zoy, wyznacza tylko 4 tys. pudw, potem, gdy otrzymuje kartk, w ktrej mu gro mierci, oburza si i zamiast nalenych 12 tys. pudw nakada a 15 tys. Drugi komunista, waciwy, rozumny, postpuje inaczej. Odwouje on 15 tys. pudw, majce charakter kontrybucji, nakada 12 tys. pudw, lecz nie cztery! - i nakada nie na wszystkich mieszkacw wsi, lecz tylko na kuakw, podburzajc biedniejszych chopw przeciwko kuakom. Widzimy tu wic w udramatyzowanej formie walk dwch typw w bolszewizmie, jeden przerzuca si od kapitulacji przed wsi do obkadania tej wsi kontrybucj (trockizm), drugi zaatwia ten problem wedug kierunku Stalina, to jest przeprowadzajc socjaln dyferencjacj wsi.

PISZ PRAWD, JEDYNIE PRAWD, WYCZNIE PRAWD


Poselstwo sowieckie, udzielajc mi po dwuletnich zabiegach wizy na wyjazd do Rosji (jednoczenie ze mn wyjechaa wycieczka przemysowcw polskich, lecz ogldaa zupenie co innego ni ja), ubrao motywacj udzielenia wizy w pikny komplement co do prawdziwoci mej pracy dziennikarskiej. O nas duo ludzie pisz rzeczy kamliwych, Pan jest monarchista, lecz paska osoba daje nam gwarancj, e Pan napisze tylko prawd owiadczono mi. Musz wobec tego owiadczy, e nie napisz nic takiego, czego bym na wasne oczy nie widzia, e kad opowiadan mi rzecz staraem si sprawdzi. Przytocz zaraz przykad. Opowiadano mi, e jedynym utrzymaniem obecnie rzeszy duchownych prawosawnych, ktrym polikwidowano cerkwie, jest dyurowanie na cmentarzu. Przyjedzie pogrzeb z nieboszczykiem w trumnie, wynajtej na przejadk, ktremu to pogrzebowi nie wolno nada na ulicy adnej cechy religijnej. Jeli rodzina jest religijna, to duchowny odprawia obrzdy nad ciaem, a pozostali duchowni na cmentarzu obdzielani s jamun. Zgodnie ze swoj zasad chciaem zobaczy to wasnymi oczami. Pojechaem na wskazany cmentarz, nie zastaem duchownych, lecz na wejciowej bramie widnia napis: Surowo wzbronione jest pracownikom kultu przebywanie w obrbie cmentarza i na ulicach przylegych do niego. Pracownicy kultu mog si zjawi do penienia obrzdw jedynie na podstawie indywidualnych zapotrzebowa. Wyglda na to, e ten zakaz pozbawia ostatnich rodkw egzystencji tych nieszczliwych popw - ndzarzy. Szumiay mi jeszcze w uszach sowa syszane na jednym z zebra: religii si nie przeladuje. Nie mam adnego zamiaru pisania rzeczy propagandowej, antybolszewickiej. Raz jeszcze zaznacz, e pisz rzeczy, ktre widziaem na wasne oczy i dopiero gdy wyaduj swoje spostrzeenia, gdy odpowiem na swoje pi pyta, wypowiem w kocu i swoj ocen bolszewizmu i jego przyszociowego rozwoju. Teraz jednak na wstpie chc podkreli swj obiektywizm i powiedzie, e w tym, co si czyta w antybolszewickiej literaturze, jest mnstwo blagi i bujdy wszelkiego rodzaju. Szerzenie nieprawdy o Bolszewii jest zbdne i szkodliwe. Zbdne, bo ksiki antybolszewickie, oparte na przesdach, jednake nie s w stanie odda tego koszmaru ycia, jak si on tam przedstawia. Wyjedajc do Bolszewii i budujc sobie obraz stosunkw tam panujcych na podstawie propagandowych ksiek, byem jednak rozczarowany in minus, to znaczy ycie w Rosji wydao mi si o wiele gorsze, nieznoniejsze, piekielniejsze, ni mogem sobie wyobrazi. Aby wic odrysowa ciar ycia

w Bolszewii, zupenie jest niepotrzebne ucieka si do przesady, trzeba tylko dokadnie, precyzyjnie odrysowa waciwy obraz stosunkw. Przesada, blaga, kamstwo s take szkodliwe, bo przeinaczaj, a czsto zmniejszaj nam niebezpieczestwo tkwice w bolszewizmie. Od razu wic zacytuj dwa banalne przykady nieprawdy, ktre czsto si opowiada o Bolszewii, a wic: 1. Opowiada si o wyjtkowej, nieludzkiej rozpucie, ktra panuje w Bolszewii. To absolutnie nieprawda. 2. Opowiada si chtnie, e robotnik jest wyzyskiwany przez komisarzy. Robotnik goduje, a komisarze pij szampana. To nieprawda. Robotnik yje gorzej ni robotnik w Polsce, nie mwic o Anglii, o Niemczech etc. Stwierdziem, e zecer na linotypie w Moskwie yje nieskoczenie, bez porwnania gorzej ni zecer na linotypie w Wilnie. Ale robotnik w Rosji yje lepiej ni inne warstwy spoeczne, jest stosunkowo bardziej uprzywilejowany ni urzdnik sowiecki (sowieckij suaszczyj). Robotnik dobrze yjcy u nas stoi jednak na najniszym szczeblu drabiny spoecznej. Robotnik w Sowdepii, ktrego ubranie, jedzenie, mieszkanie, choroba, urodziny i mier podlegaj koszmarnym warunkom ycia oglnosowieckiego, jednak, materialnie prawie, a psychologicznie bezwarunkowo, stoi na najwyszym szczeblu drabiny spoecznej w tym pastwie, ktre stoi na gowie. Zanim jednak przejd do prostowania naszej o bolszewikach blagi, musz powiedzie, e ich blaga, ich kamstwa mwione o nas przechodz wszelkie moliwe granice. Nie mona powiedzie, e s monstrualne, potworne, naley mwi, e s humorystyczne. Tak np. w oficjalnie wydawanym (wszystko jest zreszt oficjalnie wydawane) zbiorku charakterystyk cudzoziemcw pisze si o Pisudskim, e prawdopodobnie suyby on chtnie carowi, lecz obrazi si na cara za to, e nie zatwierdzi mu tytuu ksicego, do ktrego rodzina Pisudskich pretendowaa. Na kadym rogu mona spotka tablice statystyczne przedstawiajce, jak le, jak strasznie yje czowiek w ustroju kapitalistycznym. Zwaszcza ciesz si bolszewicy z liczby bezrobotnych we wszystkich pastwach. Gdy si za modziecowi bolszewickiemu powie, e bezrobotny w Anglii yje na pewno nie gorzej ni pracujcy robotnik w Bolszewii, to ten si mieje i patrzy ci w oczy z gbokim i bezwzgldnie szczerym przekonaniem, e rozmawia z bezczelnym garzem. Dziwne spoeczestwo, zahipnotyzowane, zsolidaryzowane w kamaniu w oczy cudzoziemcom, w kamaniu naiwnym, rozbrajajcym, tak e si czasami myli, e doprawdy ma si do czynienia z jakim obdem masowym.

Tak na przykad jad w jednym przedziale z jakim starszym panem, inynierem, ktry jest entuzjast bolszewizmu. Zadaj mu pytanie, ktre do czsto zadawaem w Bolszewii: - Czemu Pan przypisuje t szalon dysproporcj, ktra zachodzi pomidzy cyframi wygaszanymi przez Panw o postpach piatiletki a tym, e przecie u was niczego absolutnie nie ma? Syszaem potem interesujce objanienia na ten temat. Ten inynier jednak zdumia mnie swoj odpowiedzi: - Konsumpcj naszych warstw. Przed wojn konsumowaa u nas tylko wysza klasa spoeczna. Teraz Pan pojedzie na wie i zobaczy Pan na naszych wociankach jedwabne poczochy. Na wsi byem przedtem i potem, i w rnych miejscach. Oczywicie, nigdzie nie widziaem jedwabnych poczoch. Widziaem natomiast artystk Teatru Maego w onuczkach. Nie tylko jedwabne, lecz w ogle jakiekolwiek poczochy do europejskich podobne stanowi w Rosji zupen rzadko, zupeny wyjtek. Kobiety, ktre w teatrze si widzi w poczochach o europejskim wygldzie, siadaj pniej na krzesa i na gr przywdziewaj kosmate poczoszyska sowieckie, aby takiej nadzwyczajnoci na ulicy nie zaplami. Oczywicie, nikt nie bdzie twierdzi, e warunek spoecznego szczcia polega na tym, aby na ulicach wida byo kobiety w jedwabnych poczochach. Lecz dlaczego na tym punkcie to spoeczestwo tak blaguje? Oto widziaem film pt. Okruch cesarstwa. Fabua filmu polega na tym, e jaki osobnik zwariowa podczas wojny, ockn si dopiero w ktrym roku istnienia pastwa socjalistycznego. Idzie wic ulicami Petersburga i nie poznaje miasta. Tam, gdzie byy marne lepianki, widzi olbrzymie domy. Notabene nowe domy pokazywane w tym filmie stoj wcale nie w Leningradzie, lecz w Charkowie. Po drugie, niewtpliwie bolszewicy duo domw pobudowali w dzielnicy robotniczej Petersburga, lecz za to centrum miasta wieci walcymi si kamienicami; po trzecie, nigdzie w Rosji nie ma publicznoci tak ubranej jak ta, ktr oglda na ulicy i w tramwaju bohater tego filmu. Midzy innymi w tym obrazie kinowym wszystkie kobiety znw nosz te nieszczsne poczochy jedwabne. Siedziaem w tym kinie i nie mogem wyj z podziwu. Przecie na to patrzya publiczno moskiewska, ktra ycie swoje zna i widzi, e obraz jest humorystycznie do prawdy niepodobny. Jaka tu hipnoza dziaa i na autorw filmu, i na publiczno? Wracam jednak do prostowa naszych bdnych o Bolszewii wyobrae. Zacznijmy od rozpusty erotycznej. Uwaam co najmniej za grub przesad twierdzenie: w Rosji panuje

rozpusta. Prawda, prawo nie stawia adnych ogranicze rozwodowi i rozwody s o wiele czstsze ni w naszych spoeczestwach. Zdarza si, e rozwiedzione maestwo pozostaje w tym samym pokoju, bo prawo przyznaje kademu tylko 6 m kw. mieszkania (w niektrych miastach wicej), a znale nowe lokum jest trudno. Kwestia alimentw jest przeprowadzona bardzo rygorystycznie, zabezpiecza kobiecie alimenty take w tym wypadku, gdy ona sama nie wie, kto jest ojcem dziecka. Naley jednak zaznaczy, e propaganda bolszewicka, teatr, kino najwyraniej si zwracaj przeciwko czstym rozwodom. Ludzie czsto si rozwodzcy s wymiewani, omieszani, podobnie jak ci letuni i letunki, latacze i lataczki, tj. robotnicy i robotnice, ktrzy chc czsto zmienia fabryki. W filmie, o ktrym ju wspominaem, Okruch cesarstwa, w ocknity z wariacji po wielu latach robotnik odnajduje swoj on, ju jako on nowego czowieka. Ten nowy m jest dla niej zy, bije j i maltretuje. ona kocha starego ma. Jednak stary m jej nie zabiera do siebie, aby nie zrywa sowieckiego maestwa. Patrzy tylko na maltretowanie swej ony przez nowego ma, zaciska pici, lecz potem przed oczami staje mu zjawa socjalistycznej rozbudowy - wzdycha ciko, lecz z jasnymi oczami idzie do pracy. W tym obrazie widzimy wic traktowanie maestwa omale katolickie. Idea nienaruszalnoci maestwa, nawet gdy poczone ono jest z ciarem. Nie mam bynajmniej zamiaru utrzymywa, e tego rodzaju obrazek moe powstrzyma jakkolwiek ktliw par od udania si do Zaksu (urzd stanu cywilnego) i zarejestrowania tam rozwodu. Lecz ciekawe jest, e ideologia bolszewicka bynajmniej do rozwodw nie zachca. Inaczej jest w kemalistycznej Turcji. Kwestia spdzania podu jest rozwizana radykalnie. Tutaj wic zachodzi wielka rnica pomidzy moralnoci bolszewick a katolick. Porwnujc jednak spoeczestwo bolszewickie do wszystkich spoeczestw niebolszewickich, pamitajmy, e o ile stanowisko Kocioa naszego jest dogmatycznie konsekwentne i jasne, o tyle stanowisko wyzna protestanckich, a midzy innymi Kocioa anglikaskiego, w tej sprawie wcale wyrane nie jest. Nie tu wic naley szuka tej cechy, ktra by pozwalaa nam mwi o rnicy pomidzy naszym wiatem a ich wiatem. Zreszt, skoro mwimy o sprawach spdzania podu, nie mwmy zbyt gono, aby si nam nie przypomniay te stronice ewangelii, ktre pisz o faryzeuszach. Rozpust, we waciwym tego sowa znaczeniu, nazywamy rozwizo obyczajw, ekscesy seksualne itp. Ot prostytucji W Rosji sowieckiej nie ma, a jeli gdzie si tua i kryje, to jednak mowy nie ma o prostytucji tak jawnej, widocznej jak nie tylko w Paryu,

Berlinie, Warszawie, lecz w Londynie. Poza tym cae nastawienie aparatu pastwowego skierowane jest na walk z jakkolwiek bd podniet erotyczn. Istnieje w Moskwie music hall, lecz baletnice s tam ubrane od stp do gowy. O zakazie piewania i grania romansw cygaskich ze wzgldu na to, e uznano, e s erotycznie podniecajce, ju wspominaem. Tace s zakazane, modzie komunistyczna moe taczy tace przyzwoite - tace taczone u nas na balach towarzyskich s tam traktowane na rwni z prostytucj. atwo zawizywania stosunkw seksualnych! Skd ta atwo ma by wiksza ni w Europie? Przeciwnie - powszechna bieda, ndza, stanie cige w kolejkach (a raczej kilometrowych kolejach) po wszystko, ze odywianie - wszystko to s momenty odsuwajce, powstrzymujce ycie od wchodzenia pod znak wybujaego erotyzmu. Poza tym chciabym t spraw uj gbiej i zastanowi si troch nad tym, co wyej powiedziaem, na purytaskim kierunku ideologii bolszewickiej w stosunku do podniet erotycznych. Gdy si tam ilustruje buruazyjn Europ, chtnie si j ubiera w kokoci negli. Panait Istrati, waciwie komunista, napisa trzy tomy antysowieckiej propagandy. Nazwany zosta przez komunistw oszczerc. A jednak Panait Istrati utrzymuje, e mimo wszystkich okropnoci woli wiat sowietw ni wiat buruazji. I zupenie po literacku odpowied na pytanie: dlaczego? - zamyka w obrazku, jak mu w paryskim domu publicznym pokazywano mio kobiety z psem. A oto cytaty jednego z najbardziej utalentowanych przedstawicieli myli bolszewickiej, p. unaczarskiego: Nigdzie tak dobrze nie demaskuje siebie wiat buruazyjny jak w dancing - room. Ten drewniany, martwy rytm jazz - bandu i wrzaski saksofonw, te szarpania i dryganie, jakie nieobyczajne dreszcze tej gstwy ludzkiej, gdzie nikt si nie umiechnie po prostu, po ludzku, wieo i przyzwoicie. Kobiety namalowane, twarze ich s podobne do kolorowych masek. Mona pomyle, e ci wszyscy ludzie najci s po to, aby nogami misi jakie ciasto. I caym zajciem dyryguje jaki negr mapopodobny. Na jego znak cae stado zatrzymuje si lub zaczyna znw podskakiwa i dryga nogami. I gdy po przygldniciu si temu balowi kapitalistycznego szatana wychodzicie na ulic, to widzicie wszdzie to samo. Dusza jest wyrwana z tych ludzi. W nich nie ma pewnoci co do dnia jutrzejszego. Foxtrott siedzi u nich w nerwach i miniach. . W metodzie obrzydzania wiata kapitalistycznego unaczarski zapomina si do tego stopnia, e uywa wyrazw szatan i dusza. Czy jednak czytajc ten ustp wodza - bolszewika, wyraz po wyrazie, nie konstatujemy niemal ze strachem, e budz si w nas nieprawdopodobne jakie asocjacje z... Quo Vadis. Kady, kto przebywa w Bolszewii, musi

przyzna, e repulsje do wiata kapitalistycznego s tam wizane i ubierane w repulsje do rozpasania erotyczno - pciowego wiata kapitalistycznego. Doprawdy przymknijmy oczy i przypomnijmy sobie Pompeje. Ten cudny okaz kultury, ktra dosza do przesytu, do niepokojcego dobrobytu, do wspaniaego bogactwa. Nie mona sobie przypomnie Pompei bez oznak obyczajowego zepsucia, bez tych nieprzyzwoitych czci ciaa ludzkiego, ktre tam zdobi kade mieszkanie jako fresk czy gzyms, jako znak szczcia na zewntrz, jako bibelot czy zoty klejnot zawieszony na kobiecych piersiach. I na tle tego dobrobytu, wysokiej cywilizacji intelektualnej przyszo chrzecijastwo, niosce obrzydzenie i pogard do zepsucia obyczajowego. Porwnanie bolszewizmu z chrzecijastwem jest dla nas witokradztwem, dla bolszewikw bezczelnym oszczerstwem. Porwnujemy wyyny uduchowienia z padoem materializmu. Porwnujemy ducha z materialistyczn doktryn Marksa. Wrc do tego tematu - musz do niego wrci, bo rozpito, ktra ley pomidzy chrzecijaskim krzyem a bolszewick gwiazd, stanowi o walki ideowej, prawdziwej walki midzy nimi a nami. Lecz na razie odwanie skonstatuj t analogi, e wiat antyczny czy bogactwo i zepsucie obyczajowe, podobnie jak dzi propagatorowie bolszewizmu cz atak na buruazj z obrazami nieobyczajowoci erotycznej tej buruazji.

ROBOTNIK Z UKOCZONYM FAKULTETEM HISTORYCZNYM


Pisaem o uprzywilejowaniu robotnikw jako klasy spoecznej. Kto idzie do uniwersytetw, wyszych instytutw naukowych, politechnik, zakadw technicznych? Przede wszystkim pcha si tam robotnika i robotnic. Jak to? Robotnika i robotnic, nie w pojciu pochodzenia z ojca i matki, nalecych do klasy robotniczej, lecz robotnika i robotnic w dosownym tego sowa znaczeniu. Ten, kto skoczy siedmiolatk i zwizane z ni trzyletnie technikum, ten z reguy nie jest kierowany do szkoy akademickiej - Wuza lub Wtuza (Wyszej Szkoy lub Wyszej Szkoy Technicznej). Technikum jest jakby szko zawodow, s technika pedagogiczne, rolne etc. Natomiast uniwersytet i politechnika otwarte s przede wszystkim dla robotnika, ktry dotychczas pracowa w fabryce i z tej fabryki zjawia si na uniwersytecie. Jake on jest przygotowany? Skoczy rabfak, czyli fakultet robotniczy (wieczorow szko dla robotnikw), lub jakie kursy korespondencyjne, wreszcie pierwsze miesice - jak mi tumaczono - wyszej szkoy su po to, aby tego robotnika wprowadzi w nauki i uzupeni mu wiadomoci, ktrych nie posiada. Wszystko to nam wyglda na bajk z tysica i jednej nocy. Opowiem praktycznie, do jakich to prowadzi konsekwencji. Bdc w Moskwie, zwiedzam dawny monaster Doski. Cmentarz przy monasterze, gdzie ley mnstwo szlachty i bogatych kupcw moskiewskich, jest przeczyszczany, tzn. e tylko niektre nagrobki s zostawione, inne amane i wyrzucane. Mnisi s rozpdzeni, w samym monasterze - muzeum antyreligijne, poczone z czci zbiorw dawnego muzeum Rumiancewa. Stare meble, troch obrazw niemieckiej, flamandzkiej, woskiej szkoy. Muzeum byo zamknite, kiedy tam przyjechaem. Przespacerowawszy si pod drzewami, ktre zaczy puszcza pki, popatrzywszy na zrujnowane groby z tytuami kniaziowskimi, udaem si do gabinetu dyrektora muzeum, przedstawiem si mu jako dziennikarz cudzoziemski. Wobec cudzoziemcw wszyscy s bardzo uprzejmi w Rosji. Nie spotkaa mnie w czasie moich wasa si po wielu miastach i wsiach adna najmniejsza przykro. Dyrektor muzeum, zwyczajny robotnik, okaza gotowo oprowadzenia mnie po muzeum.

Od razu poznaem, e jak nakrcona pozytywka wypowiada znane mi ju ze zwiedzanych poprzednio muzew bezbonickich tezy antyreligijne. Opowiada je w tak naiwny sposb, e warto powtrzy. Podchodzimy do dwch obrazw z dawnej galerii Rumiancewa. - Oto - powiada - mia rzekomo istnie jaki wity Jan. Najlepszym wiadectwem, e adnego takiego witego Jana nie byo, jest to, e tu mamy dwa jego obrazy - na jednym widzimy go bez brody, na drugim z brod... - Moe si ogoli - wtrcam niemiao. - Ale gdzie tam, przecie widzi towarzysz, e ma twarz zupenie inn. Idziemy dalej. Zatrzymujemy si przed obrazem szkoy flamandzkiej, przedstawiajcym w. Rodzin. - Widzi towarzysz, z pocztku buruazja udawaa, e Jezus Chrystus, ktry rzekomo mia istnie, mia by proletariuszem, umieszczono go na sianie itd. Pniej wolaa wzi go ze sob, aby ludowi pokaza, e Jezus trzyma z nimi. Tu widzimy rzekomo wit rodzin w zupenie buruazyjnym otoczeniu (obstanowkie). Widzi towarzysz Dziew Maryj jako pulchn burujk, Jezus wyglda na dobrze wykarmionego dzieciaka z rodziny buruazyjnej. Naokoo wszystko jest tak po buruazyjnemu przytulnie (ujutno), nawet kot miauczy... Idziemy dalej. Przechodzimy przez gwn cerkiew monasteru. Naczynia liturgiczne chrzecijaskie z jakim zym szyderstwem le pomieszane z przedmiotami uywanymi w synagogach i meczetach. Na kielichy mszalne rzucone s ydowskie chusty, biae z czarnymi szlakami, uywane przez ydw przy modach. Za ikonostasem, w czci otarza wbudowany jest may meczet muzumaski. Minlimy wanie jedn z najwikszych relikwii wiata prawosawnego, obraz cudowny Matki Boskiej Doskiej - dzi jest on jednym rekwizytem muzeum antyreligijnego wicej. Idziemy dalej. Wrcimy tu jeszcze, wrcimy do tych zagadnie, ktre bol i upokarzaj. Dyrektor muzeum prowadzi nas do innego pawilonu. Tutaj wskazuje, e doszo do tego, e rzd carski nagradza swoimi orderami samego Jezusa Chrystusa. Nachylam si. Pod krucyfiksem wisi Krzy Oficerski w. Jerzego. Napis wyryty na blasze miedzianej gosi, e w order trafia kula i w ten sposb ocalone zostao ycie jakiego pukownika, nazwiska ktrego nie zanotowaem sobie. Pokazawszy mi po drodze pobnaon kobiet szlacheck - by to nagrobek ksiny Trubeckiej w pseudoklasycznym stylu z pierwszego dziesitka lat XIX wieku dyrektor muzeum objania zawieszon na cianie grawiur.

- Tutaj rosyjski, carski orze dziobie i drapie francuskiego biaego ora. Ten francuski biay orze by to oczywicie Orze Biay polski. Grawiura pochodzia z 1863 r., obok byy po polsku drukowane patriotyczne wiersze. Znosiem cierpliwie te wszystkie zabawne pouczenia dyrektora muzeum, byem zreszt ju przyzwyczajony do tego rodzaju objanie, lecz oto wypado z rozmowy, e mam przed sob ni mniej, ni wicej, tylko ukoczonego studenta moskiewskiego uniwersytetu fakultetu historycznego. Czytelnik rozumie, e umylnie przytaczaem banialuki, mwione przez mego rozmwc, aby wskaza, jaki by poziom tego jegomocia. Fakultet historyczny! Nie umie odrni jzyka francuskiego od polskiego. Ukoczony fakultet historyczny! Gorzej, bo wanie teraz, gdy z nim rozmawiaem, zdawa egzaminy. Zda ju wszystkie, to znaczy mia wszelkie zaczioty (zaliczenia), brakuje mu tylko dwch, do ktrych si obkuwa. Piknie! Zaczem z nim rozmawia od niechcenia o historii. Bolszewicy ucz historii bez podawania historycznych wiadomoci, odrzucaj prawie ca historiografi, a tylko wedug teorii Marksa dziel wszystko, co si dziao, na pewne epoki, na tle walki klas i uciemienia klasy pracujcej. Jednym sowem socjalistyczny idiotyzm. Ale nawet w tym zakresie mj uczony nie orientowa si wcale. Z tym wszystkim nie wydawa mi si antypatyczny. Raczej przeciwnie. Oczy gorzay mu mioci do nauki. Opowiada, jak mu trudno byo z pocztku si uczy, jak cieszy si z tego, e ma posterunek naukowy i to w swojej specjalnoci. Prawdziwym zawodem tego poczciwego matoa bya stolarka, lecz przeszed wojn w szeregach Czerwonej Armii, potem pracowa w fabryce, zosta wysunity przez kolegw na uniwersytet i oto ju ukoczy wysze studia historyczne. Pniej miaem sposobno przekona si, e mj dyrektor muzeum, o ile nie by regu, to w kadym razie nie przedstawia jakiego nadzwyczajnego wyjtku. Na wysze studia naukowe bierze si ludzi o zupenym braku rozwoju intelektualnego, lecz poniewa s robotnikami, forytuje si ich, popiera, przeprowadza przez egzaminy.' Widziaem tak sztuk w teatrze, nazywa si Gwiazdy wiec. Profesor pyta si kandydatw na uniwersyteckie awy: Co to znaczy rewolucja? Nikt nie umie odpowiedzie. Wreszcie jaka dziewczyna odpowiada: To, kiedy proletariat buruazj. Na podstawie tej jednej odpowiedzi profesor przyjmuje cay zesp do uniwersytetu. Uwaaem, e to jest tylko symbolika teatralna. Tymczasem byo to obrazem rzeczywistoci. Robotnik tylko dlatego, e jest robotnikiem, nie tylko moe by przyjty na uniwersytet, lecz przyjty jest w pierwszej kategorii (oczywicie robotnik odpowiednio

zakwalifikowany przez swoich towarzyszy z fabryki) i dlatego, e jest robotnikiem, koczy uniwersytet. Z Moskwy do Dzieryska jechaem w przedziale klasy pierwszej z pewnym inynierem z czasw cesarskich, czowiekiem ju siwym, ktry by take profesorem wyszej szkoy technicznej. Inynier ten by entuzjast bolszewizmu. Pamitajc sw rozmow z dyrektorem muzeum, powiadam: - Rozumiem, e nauki jurydyczne czy historyczne daj si atwiej opanowa. Lecz jake udaje si panom ludzi o tak maym przygotowaniu uczy na politechnikach? Mylaem jednoczenie: - To, e w jegomo pokazywa mi w ten sposb muzeum - to mniejsza. Lecz jeli kto podobny buduje u nich most, a ja po tym mocie pojad, to... Na to mi odpowiedzia w profesor - inynier: - Prawda, e niektrzy nasi wychowankowie czasami po skoczeniu Wtuza nie umiej pisa ortograficznie, nawet t nasz uproszczon ortografi. Lecz s to jednak inynierowie. Co w rodzaju inynierw amerykaskich. Panuje u nas teraz daleko idca specjalizacja. A jak oni nas kontroluj, jak ledz - mwi z zachwytem w oczach ten mj inynier - jak kady nasz wyraz jest podejrzany, czy dobrze my ich uczymy, czy si sami nie plczemy. Wykadw na uniwersytetach rosyjskich nie ma prawie zupenie. Prace nosz charakter raczej seminaryjny. Jest to pogawdka profesora z uczniami. Bywaem na wykadach prawa w uniwersytecie moskiewskim. Obserwowaem istotnie podejrzliwo - czy aby wykadajcy czego nie przekrca - o ktrej mi wspomnia ten inynier. Sowiety maj ju zwarte szeregi czerwonej profesury. S to przewanie ludzie, ktrzy ukoczyli uniwersytety przed i podczas wojny. Syszaem o wietnych pracach naukowych rosyjskich. Nauka uposaona jest tam wysoko. Niewtpliwie te nie wszyscy, nawet robotnicy, koczcy wysze szkoy maj poziom tak niski, jak ten egzemplarz, ktry demonstrowaem. Naley pamita, e na uniwersytet idzie wydwieniec, to jest ten, ktry si wybija. Nie jestem i nie byem nigdy fanatykiem naszej matury. Wprost przeciwnie, uwaam, e nasze wyksztacenie rednie po czci pobudza i rozwija, po czci przytpia i ogupia. Wreszcie wemy ludzi bez wyksztacenia w naszym Sejmie. Znajdziemy tam takie stworzenia jak posa Smo z Wyzwolenia, lecz znajdziemy take Witosa, ktrego horyzont mylowy, ktrego logiczna, wspaniaa inteligencja nad ilu gruje intelektualistami. Wielu profesorw uniwersytetu cigao si swego czasu, aby Witosowi poda palto. Tote nic dziwnego, e w Bolszewii zdarzaj si inteligencje fenomenalne wrd tych robotnikw, ktrym pooddawano pierwsze miejsca pod kadym wzgldem. Poznaem robotnika, bez

wyksztacenia, zajadego zreszt bolszewika, ktry zaimponowa mi swoj inteligencj, swoj liberaln a trzew metod prowadzenia dyskusji, swoimi wiadomociami we wszystkich dziedzinach. By to prezes zwizku zawodowego robotnikw transportu. Lecz z tymi wszystkimi zastrzeeniami, przy najszerszym i najliberalnieszym przedyskutowaniu wszystkich moliwoci, ktre bolszewicki system nauki w szkoach wyszych ofiarowuje, sdz, e jednak ostateczna ocena tego systemu powinna si sprowadza do stwierdzenia, e jest to wanie taki nonsens, na jaki od pierwszego wejrzenia wyglda. Dla okraszenia rezultatw tego systemu znowu wyadowuje si to maksimum blagi, o ktrej wspominaem, e solidaryzuje si w jej powtarzaniu i rozpowszechnianiu cae wierzce w bolszewizm (wiadomie uywam tego terminu) spoeczestwo. Opowiadano mi, sam tego nie sprawdzaem, lecz wydaje mi si to prawdopodobne, e w stoczni petersburskiej pta si 400 nowo upieczonych inynierw sowieckich, ktrzy chodz z pokoju do pokoju, lecz pracy im adnej da nie mona, bo s do niczego. Tego - jak powiadam - nie sprawdzaem, lecz oto opowiem szczegowo, jak osobicie przyapaem blag i to usyszan z ust b. powanego przedstawiciela nauki sowieckiej. W szukaniu odpowiedzi na swoje drugie i trzecie pytanie (polityka narodowociowa i Azja) nie mogem pomin instytutu wschodniego w Petersburgu, zbudowanego na podstawie cesarskiego instytutu jzykw wschodu. Udao mi si pozna rektora tego instytutu, prof. Worobiewa, uprzejmego i inteligentnego uczonego, ktry czstowa mnie herbat i opowiada o swoim zakadzie niesychanie ciekawe rzeczy. Cz uczniw ma z Chin, z Indii, zza granic Bolszewii. Duo Rosjan pracuje take w kierunku znajomoci rnych czci Azji. Ludzie jednak z prowincji azjatyckich s przyjmowani jedynie z biedoty azjatyckiej. rodkowoazjatycki baj (rodzaj naszego maego szlachcica) w adnym wypadku nie moe by studentem tego zakadu. Jak myl o Azji, porywaj mnie zawsze jakie myli, jak gdyby przestrzenie tego ldu wiay swoim wiatrem. Entuzjazmuj si do Azjii. Dowiedziawszy si od prof. Worobiewa, e jego instytut ma trzy wydziay: 1) jzykowy, 2) socjologiczny, 3) ekonomiczny, zadaem mu takie pytania: - Czy nie uwaa Pan, e przy rozpatrywaniu takich problematw, jak przyszo ldu azjatyckiego, nauki wchodzce w skad geografii byyby niesychanie pomocne. Zilustruj sw myl janiej. Wyobramy sobie, e odkrywa si na mao badanym ldzie pnocnej Azji now y zota. Oczywicie miaoby to olbrzymi wpyw na ruch ludnoci w pewnym okrelonym kierunku. Problematy wic naukowo - geograficzne maj wic duo konkretnego do powiedzenia o przyszoci Azji. Czemu panowie tych problematw nie badaj? Na to prof. Worobiew mi odpowiedzia:

- My si zajmujemy ludami poudnia Azji, krajw zaludnionych lub przeludnionych. Problematy, o ktre Pan si pyta, bada inny instytut, mianowicie instytut ludw pnocy. Tam Pan spotka opracowywanie problematw geograficznych, bo tam istotnie maj do czynienia z Azj wszystkich moliwoci. - Ale w takim razie tam ucz si Rosjanie? - Bynajmniej. Jest to instytut czteroletni, przyjmowani s wycznie przedstawiciele ludw ssiadujcych z koem polarnym. W danej chwili jest tam zgrupowane 26 narodowoci naszej Pnocy. - Ale to s ludzie dzicy, ci Aleuci, Tunguzi, Jakuci, Samojedzi, czy mog uwierzy, e taki czowiek, przywieziony z jurty, w czasie czterech lat dojrzeje do tego stopnia, e zdolny jest do rozwizywania tego rodzaju naukowych problematw, o ktrych mwiem. - Ale owszem. - Chciabym to zobaczy na wasne oczy. Prof. Worobiew zacz stara si o uatwienie mi wizyty w instytucie ludw Pnocy. Jednak nie udao mu si nic zrobi telefonicznie. Nie byo chwilowo w tym instytucie ani rektora, ani zastpcy, ani nikogo z profesorw, ani w ogle nikogo, bo byo to 30 kwietnia, a nazajutrz 1 Maja. Tak relacj daa mi sekretarka prof. Worobiewa. Byem tym zmartwiony, bo bardzo chciaem zobaczy uczonych spod bieguna, lecz liczc na swoje szczcie, mimo otrzymanej odpowiedzi, e tego zrobi si nie da, nikomu nie meldujc, pojechaem jednak sam do instytutu ludw Pnocy, gdzie zostaem wzity za cudzoziemca, ktry przyjecha do Petersburga z okazji wita 1 Maja. Nie miaem czasu rozproszy tych pogldw, tak mnie zainteresoway typy, ktre zobaczyem - kobiet i mczyzn. Wszystko to byli mali ludkowie, ktrych Zagoba na pewno zabraby si uwdzi i w farze owickiej jako wotum powiesi - te, skonookie, o wargach wydtych, kwadratowych gowach, krzywych nogach. Kobiety byy ubrane w poczochy, chopcy take ubrani na obraz i podobiestwo pierwszego obywatela sowieckiego - wszystko to przyjo mnie niesychanie serdecznie, a byo tej koriawej publiki okoo 260 osb. Nie neguj zupenie niesychanego znaczenia dla Sowietw tego, i takie 260 osb wrci na pnoc, do swych jurt i bdzie tam apostoami bolszewickiego katechizmu (politgramoty), lecz jeli chodzi o rozwizywanie problematw geograficznych, to musz stwierdzi, e trzeci rok tego instytutu z trudnoci mwi po rosyjsku, a rok czwarty bynajmniej nie z atwoci orientowa si w czterech dziaaniach arytmetycznych. Przekonanie, e robotnik, poniewa jest robotnikiem, jest zdolny do wszystkiego, ma w Sowietach wszystkie cechy nastroju dogmatycznego. W Woksie (wszechzw. towarzystwo

kulturalnego zwizku z zagranic) miaem przyjemno rozmawia z prof. Borozdinem, znawc spraw narodowociowych. Dyktowa mi bibliografi, ktr notowaem. Obok niego siedzia robotnik, specjalnie wyznaczony do spraw Polski, otwy, Estonii, Finlandii. Dlaczego - nie wiem, bo adnym jzykiem tych pastw nie mwi, o ich stosunkach nie mia adnego pojcia, z zawodu pracowa przed wojn w drukarni apina w Moskwie. W miar jak prof. Borozdin dyktowa mi bibliografi, ten towarzysz wtrca tytuy broszur, ktre mu przychodziy do gowy. Naruszay one wyranie charakter wskazywanej mi przez prof. Borozdina literatury, ten jednak pospiesznie akceptowa wszystko, co robotnik powiedzia. Bya widoczna ta pospieszna, chtna uniono wobec zdania robotnika. Jake gupi i mieszn jest ta psychoza wyszoci robotnika w kadej dziedzinie.

CZY MONA SI ODYWIA MORFIN?


W moim kreleniu ta, na ktrym dopiero wypywa bd odpowiedzi na mczce mnie pytania, musz w jedno ognisko pozbiera rozproszone wiadomoci o codziennym yciu przecitnego czowieka w Rosji. Bd tu troch powtarza i to, co si wie powszechnie, i nawet to, co ja sam pisaem. Trudno! Inaczej si tego nie usystematyzuje. ycie rodzinne, kuchnia rodzinna zanikaj. Dzieci jedz w szkoach, on i ona w fabrykach. W Petersburgu pokazywali mi fabryk - kuchni na 60 tys. obiadw. Obiady te s wydawane z fabryki, z wyjtkiem 12 tysicy obiadw i kolacji, ktre spoywaj na miejscu robotnicy z fabryk najbliszych. Kolejki do tych obiadw byy ogromne. Bya ju szsta, jak zwiedzaem jadodajni, wrota byy zamknite, a przez szklane szyby drzwi wida byo mnstwo ludzi, ktrzy si dzi nie doczekali. Jada w tej olbrzymiej jadodajni mogli tylko robotnicy. Jedzenie byo takie, jakie jedlimy jako studenci w Warszawie zim z 1916 na 1917 r. podczas niemieckiej okupacji - jeli to cokolwiek komukolwiek mwi. Tego dnia bya zupa, miso z tartymi kartoflami i jaka sodka mczka na trzecie. Bya to jednak wzorowa jadodajnia, gdzie z dum mnie oprowadzano. Robotnikom wszdzie staraj si da lepiej ni innym klasom spoecznym. Czonkowie redakcji Izwiestii uwaaj sobie za zaszczyt, e mog jada z robotnikami drukarni tej gazety i korzysta z jednego stou. Dzieci w szkoach jedz nierwno. Dzieci biedne s dokarmiane wicej. Ideologi sowieck jest wytworzenie ludzkiego kolektywu. Precz z yciem indywidualnym, wszelkie denia do wygody, czystoci, porzdku i odosobnienia w zaciszu domowym mog si wyrodzi w zmys buruazyjny, w perwersj buruazyjn. Jedno z najobrzydliwszych wspomnie, ktre wyniosem z Bolszewii, to karta z ksiki pani Krupskiej (ony Lenina), ktra opisuje ycie Wiery Zasulicz, ktra strzelaa do gubernatora i bya uwolniona przez sd przysigych rosyjski (za niedobrych, starych czasw cesarskiej tyranii takie wypadki byy moliwe chciabym widzie dzi co podobnego!). Wiera Zasulicz po przyjedzie z zagranicy utrzymywaa swj pokj w niesychanym nieadzie, ktry razi pani Krupsk (za co poczuem do niej sympati). Godzin jedzenia pani Zasulicz nie miaa, a jak jej kiszki day poywienia, kada na prymus kawaek misa, ktry potem odcinaa noyczkami, i jada. Musz przyzna, e ten obraz kobiety rzncej miso smaone noyczkami jest bardziej wstrtny ni cokolwiek innego z przekona bolszewickich.

W Misku zbudowany jest nowy, wzorowy dom dla robotnikw. Posiada sale klubowe, czytelni, ani, wszystko oglne. Rodziny robotnicze maj swoje sypialnie oddzielne co prawda, ale tak, e z korytarza wchodzi si nie do jednego pokoju, lecz do dwch. Czyli nikt nie mieszka we wasnym pokoju, lecz zawsze w przechodnim. adna rodzina nie moe by u siebie, zawsze musi jej kto po gowie azi. W ten sposb wdraa si indywiduum ludzkie do ycia w kolektywie. Ja to ubieram w antybolszewicki aforyzm. Car trzyma w kolektywach katorgi, tylko pewien promille caego spoeczestwa, bolszewicy - wszystkich. Dostaem ju po dziesiciu przeze mnie ogoszonych artykuach w Sowie zapytanie od jakich pastwa, ktrzy maj dom w Rosji, czy mog ten dom sprzeda i jak maj wywie pienidze. Doprawdy, e to pytanie mnie przygnbio. Czyby moje artykuy tak adnego pojcia nie daway o tym, co si w Rosji dzieje? Przecie okres Nepu ju dawno min! Zarzdy domw s w rny sposb organizowane, lecz w kadym razie nie istnieje prywatna wasno domu. Tylko mae domki na przedmieciach, potrzebujce remontu, s czasami wydzierawiane prywatnemu przedsibiorcy, lecz rwnie nie ma to nic wsplnego z wacicielem domu. Rwnie nie istniej: prywatny handel ani przemys, ani rzemioso. Koncesje, ktre w swoim czasie wydaway Sowiety kapitalistom zagranicznym, s likwidowane, wykupywane, szykanowane. Zreszt prywatny handel dopuszczony przez NEP (a ktry Rosji dostarcza wszystkiego, nawet dosy obficie) zosta zlikwidowany prawie wycznie drog nakadania wygrowanych podatkw. Artiel (kooperatywa, kooperacja) paci mniejsze podatki, lecz w ostatnich czasach rwnie artiel jest przeladowany i likwidowany. Zwaszcza wszy si pseudoartiel, to jest tak kooperacj, ktrej si zarzuca, e jest zwizkiem kilku ludzi prywatnych. Kto wic jest teraz przedsibiorc prywatnym w Sowdepii? Tylko niesychanie drobny kapitalista, jak dorokarz, jak jaki rzemielnik naprawiajcy kalosze lub prymusy itd. Ale i ci s gnbieni bezlitonie. Przed wojn byo w Moskwie 6 tys. dorokarzy, dzi jest ich 600 i paci kady rocznie okoo 2000 rubli podatkw. W maju 1931 r. za pud owsa (16 kg) pacili 25 rubli, za pud siana 26 rubli (sic!). Wedug kursu oficjalnego rwna si to 13 dolarom amerykaskim. Robotnik, urzdnik, kady czonek jakiego zwizku jest przydzielony do zakrytawo raspriedielitiela. Jak to przetumaczy? Kto zna stosunki galicyjskie podczas wojny, powiedziaby - do konsumu. Magazyn rozdzielczy wszystkich rzeczy. Czy te magazyny

istotnie rzetelnie obsuguj publiczno? Odpowiem na to tylko obrazkami, ktre na wasne oczy widziaem. Otworzono nie tak dawno sklepy na handlowych zasadach, czyli sprzedaje si w tych sklepach wszystkim. Wyobramy sobie sklep o wielkoci typu sklepu uniwersalnego (w rodzaju naszych braci Jabkowskich) na kilka piter. Wchodzi si do niego - tok jak w Wilnie w kociele podczas rezurekcji. Szpilki niema gdzie wetkn. Gowa przy gowie. Co takiego? Okazuje si, e tam, gdzie na trzecim pitrze, sprzedaj damskie trzewiki nr 40. Ten cay tum, liczcy przeszo dziesi tysicy osb, kbi si tutaj w monstrualnie wielkiej, kilkukilometrowej kolejce po to, aby si docisn do tych trzewikw, sprzedawanych notabene po wysokiej cenie. Zapyta czytelnik, co si robi na innych pitrach tego wielkiego sklepu, skoro towar sprzedaje si na ostatnim. - Nic. Towaru nie ma. Widziaem sklep nie byle jakich wymiarw, ktry jako cay zapas towaru posiada trzy, dosownie trzy damskie niegowce. Jedna para i jeden niegowiec. Taki tum, ktry si kbi i cinie po trzewiki, bynajmniej nie skada si z jakich bogatych cudzoziemcw, to jest ten sam tum sowiecki, na wp robotniczy, na wp wociaski, chusteczkowy, o twarzach gminnych, jak by si napisao w 1840 roku. Jest to niewtpliwie tum, ktry swoje konsumy posiada. Fakt, e si cinie i pcha, e stoi w kolejkach godzinami, dowodzi tego, e konsum zawodzi. S w Moskwie sklepy przezwane magazynami - muzeami. Obliczone s na cudzoziemcw; za wysokie ceny sprzedaje si tam maso, wdliny, kawior, wino, ryby wdzone etc. Sklepy s zapchane t sam chusteczkow publicznoci. Wida, e za ostatnie grosze kupuje troch masa, odrobin wdliny. Wtpi, czy mogoby to mie miejsce, gdyby konsum obdziela obficie. Na rzece Wodze, ktr jechaem podczas powodzi wiosennej i gdzie wpatrywaem si w cerkwie na grach, w monastery pochowane w sadach, we wszystkie te widma i zjawy przeszoci, poznaem nauczycielk z Samary, bolszewiczk zajad, komsomok (czonkini zwizku modziey komunistycznej). Patrzc na jej koszulin, ktra wyzieraa z rozpicia bluzki, zapytaem: - Co Pani robi, jeli chce sobie kupi koszul? Odpowiedziaa mi: - A w styczniu nam dawali kartki. Ale wtedy nie miaam pienidzy. - A jak Pani kupuje, to kupuje Pani tak, jaka si Pani podoba, czy tak, jak daj. - No oczywicie, tak, jak daj.

Potem dodaa: - Czasem ciko, strasznie ciko, e niczego nie ma. Lecz jeli si pomyli, e naokoo tyle pracy, e powstaje socjalistyczne budownictwo. Socjalisticzeskoje stroitielstwo - nieudolnie, lecz najliteralniej tumacz to przez socjalistyczne budownictwo - oto s wyrazy, ktre tam sycha na kadym kroku. Do Niniego Nowogrodu przyjechaem rano i okazao si, e mj okrt, ktry ma mnie wie po Wodze, nie ma w ogle bufetu na pokadzie. Mona dosta tylko wod gorc do herbaty, reszt trzeba mie swoje. Na czele maego oddziau wyruszyem na miasto zdoby sobie prowiant. Szukaem szklanki do herbaty. Zaszedem do pastwowego magazynu. Znw sklep kilkupitrowy. Oto co w nim zastaem: 4 szklane wazy do owocw, okoo 40 do 50 maych statuetek i od 500 do 1000 maych krzeseek dla jednorocznego dziecka, na kkach. Wicej nic, literalnie, dosownie nic, ani jednego przedmiotu. W tym samym Ninim Nowogrodzie, w sklepie z wiktuaami, zastaem dwie szynki surowe. Poza tym na pkach stao jakie kilkadziesit jednotypowych pudeek. Bardzo auj, lecz si nie zapytaem, co byo w tych pudekach. Raz jeszcze zaznaczam, e byy to sklepy - olbrzymy, sklepy kilkupitrowe. W poszukiwaniach kupna szklanki zaprowadzono mnie do antykwariatu. Sprzedawano tam starowieckie szafki mahoniowe, rzeby marmurowe, obrazy, zbroje. Antykwariat by wypchany, znw gowa przy gowie, cisk kompletny. Znowu to samo. Chusteczkowa publiczno dobijaa si o wyszczerbione filianki ze starego fajansu - aby w nich pi herbat, kupowaa starowieckie sztuce z odrapan porcelan, aby mie n i widelec. Chocia w towarzystwie dwch ludzi znajcych miasto aziem po Ninim Nowogrodzie, od 10.00 do 4.00 nie udao mi si kupi szklanki. Natomiast jeden ze znajomych moich tragarzy sprzeda mi yeczk do herbaty. Co mi imponuje w Bolszewii, to pogarda do konsumenta! Normaln rzecz jest w Polsce, e na trybun sejmow wazi przedstawiciel robotnikw i biada: robotnik nie ma co je, wyazi delegat kmiotkw i rozpacza: chop jest biedny. W Rosji jest to nie do pomylenia. W Bolszewii jest nie do pomylenia, aby kto na zebraniu Cika, czy gdzie indziej, skary si, e taka czy inna klasa spoeczna goduje, nie ma co je, niedomaga - wraenie takiego wystpienia mona porwna do wypadku, gdyby kto u nas poprosi marszaka witalskiego o gos i powiedzia z bolenie wykrzywion min: Wysoki Sejmie, mnie strasznie brzuch boli.

Oczywicie, e bl brzucha jest cierpieniem, jest nawet godny wspczucia i litoci. A jednak taki pose, ktry by wybieg na trybun sejmow, aby si na tak dolegliwo poskary, usyszaby tylko miech. Jest to bardzo dobry przykad. W ten sposb traktuje si w Bolszewii wszystkie dolegliwoci, wynikajce z panowania socjalistycznego systemu. Kto goduje - Niech zdycha - Co to moe kogo obchodzi. Nasz humanitaryzm - oparty na przekonaniu, e jeli kto jest godny, to reszta wiata nie ma nic pilniejszego do roboty ani godniejszego uwagi, jak biec temu godnemu smay jajecznic - tam nie istnieje. - Jeste godny, to zdychaj - wyjcie znakomite! Czytaem ju po powrocie referat p. Wierzbickiego o jego wraeniach z Bolszewii. W sowach ostronych i moe nieco bezbarwnych wypowiada on jednak to, co przede wszystkim cudzoziemca (umiejcego po rosyjsku) uderza i oszaamia w Bolszewii. Kult pracy, religijne nastawienie wobec pracy, histeria dla hase pracy. Czowiek jest po to, aby pracowa, pracowa, pracowa. Kiedy ktry przygodny wsptowarzysz podry zapyta mnie: co si Panu najwicej u nas podoba? - mogem zupenie szczerze powiedzie: - To, e wszyscy mwi o robocie. U nas w wagonie sycha rozmowy o Brzeciu, o podwyce, obciciu pac, o polityce, o ministrach, o Gdyni, play i gdzie kto pojedzie na wakacje. U nich - gdzie si jaka buduje fabryka. Nasz wiat jest wiatem wypoczynku, wiatem zabawy w polityk i tenis, wiatem zjadania chleba i kultury - ich wiat to wiat histerii, okrzykw, hase i szamotania si z prac. Podkrelam: szamotania si z prac, bo podkrelajc, e widziaem kult histeryczny pracy, nie wierz w rezultaty tej pracy. Piatiletka, uyjmy tego wyrazu, pomimo e na serio o planie picioletnim mwi nie mona, jest rwnie jednym wyrazem pogardy dla konsumenta wicej. Wspomniaem ju, e zadawaem z pocztku wszystkim jedno z tych naiwnych i gupich pyta, ktre kady cudzoziemiec zadaje w Bolszewii dziesitkami, dopki nie zrozumie, e w tym wiecie, stojcym na gowie, e wrd tego narodu, ktry zwariowa, nie mona zadawa pyta normalnych, e brzmi one jak owe: co krokodyl jada na obiad, z rozkosznej bajki Kiplinga o sonitku. Pytaem mianowicie o dysproporcj, ktra zachodzi pomidzy dostienjami (osigniciami) piatiletki a tym stanem rynku.

Piatiletka wcale nie jest obliczona na konsumenta, jej celem bezporednim wcale nie jest zmniejszenie godu towarowego w Rosji. Piatiletka jest to uprzemysowienie Rosji. Wiem o tym, e ma ona tradycje w historii cesarskiej Rosji. Wiem, e minister Wyszniewgradzki, poprzednik hr. Wittego na stanowisku ministra finansw, powiada ju: nie dojedim, a wywiezieni - czyli haso, o ktre oskaramy dzi bolszewikw. Wiemy, e nastpcy p. Wyszniegradzkiego rwnie gwatownie popierali rodzimy przemys i rodki na popieranie tego przemysu cigali z podatkw, ktre ciyy na chopach... Nichts neus! Wszystko to wydawao mi si b. wane i istotne, gdy jechaem do Rosji. Teraz umiecham si do tego rodzaju myli, jako wanie do takich, ktre przy omawianiu problematw bolszewickich s naukow ozdob, a wic niepotrzebnym balastem. Nacisk w piatiletce czyniony jest na ciki przemys. Bolszewia chce si przygotowa, aby mc wytwarza. Piatiletka ma jej dostarczy nie towarw, lecz dopiero maszyny i fabryki do wytwarzania towarw. Lekki przemys jest traktowany tylko pomocniczo. On rwnie w pierwszym rzdzie nie jest obliczony na konsumenta. Wyroby lekkiego przemysu staraj si bolszewicy wysa jako eksport, aby za to dosta dolary, a za dolary maszyny. Taki jest schemat piatiletki. Robotnik w Rosji nie moe si uchyla od propagandy. Nie moe zatka uszu na polityk. Przecie odrywaj go co dzie od pracy, aby mie z nim obowizkow pogadank na aktualne polityczne tematy. Nie mwic ju o tym, e mu si ta propaganda pakuje w czaszk z kadego kta, z kadego domu na ulicy, z kadego rogu, na ktrym stoi gonik radiowy. Jedn z metod, ktra odpowiada oglnie panujcej tam tendencji do rozhisteryzowania wszystkich naokoo, jest tak zwana socjalistyczna rywalizacja. Kady z nas, kto by w wojsku, pamita, jak to rywalizoway jeszcze w 1920 r. ze sob 1. szwadron z 2. szwadronem, 3. pluton z 4. plutonem. Ot bolszewicy zrobili z tego uczucia, ktre jest jednoczenie i kolektywne, i gromadne, i moe by utylitarnie wyzyskane, gwn podstaw swej metody pracy. Na pocztku roku przedstawia si robotnikom plan gospodarczy do akceptacji i przy tym prowokuje si rne cechy robotnikw do rywalizacji kto wicej. Ale tutaj koczy si to, co mona uwaa za wyrazy uznania dla bolszewikw za to, e pracuj. W moim przekonaniu, czy bolszewicy istotnie pracuj, czy tylko opowiadaj, czy statystyki ich s prawdziwe, czy, jak mwi Disraeli, stanowi tylko jedn z form kamstwa jest rzecz dosy podrzdn. Moim zdaniem rezultatw ze swej pracy mie nie bd.

Nie jestem ekonomist i musz si przyzna, e czasami sobie myl, gdybym mia brylantowy talent Shawa, to wymiewabym nie doktorw medycyny, lecz ekonomistw. Uoybym sztuk, w ktrej ekonomici zapowiadaliby wanie to samo wszystko, co mwili przed wojn i po wojnie, i w tej sztuce te zapowiedzi uczonych ekonomistw sprawdzayby si wanie tak samo, jak si sprawdzay w rzeczywistoci. Jako rezonera wprowadzibym do tej sztuki jegomocia, ktry by twierdzi, e ekonomia, mimo wielkich nazwisk i wielkiego autorytetu, ktrym si cieszy, jest jednak nauk w powijakach, znajduje si jeszcze w stadium, w ktrym medycyna bya jakie dwiecie lat temu. Oczywicie, trzeba mie talent Shawa, aby takie rzeczy gono wypowiada. Zdaj sobie z tego spraw i std moja warunkowa i opisowo tchrzliwa forma. Rozumuj w sposb nastpujcy: bolszewicy maj gd towarowy i twierdz, e pochodzi to z tego, e przemys rosyjski by szczupy, nie moe obsuy rynku wewntrznego, a oni, bolszewicy, kupowa towarw u wiata kapitalistycznego nie chc i nie mog. W tym wszystkim, przypumy na chwil, e maj racj. Ale w takim razie, c z rolnictwem, c si dzieje ze rodkami spoywczymi? Przecie Rosja eksportowaa rodki spoywcze i jada dobrze. Cyfry, ktre bolszewicy rzucaj w tej dziedzinie, s rwnie olniewajce. Sowchoz - gigant jeden produkuje 106 milionw pudw zboa. Sowchoz - gigant jest na Kubaniu. Wic dlaczego jest gd w Rosji? Jak si dzieje, e w tej Rosji, na ulicy w Moskwie kto jeden sprzedaje kromk chleba, e w Ninim Nowogrodzie za funt chleba paci si trzy ruble, e caa Rosja jest godna, godna, godna, jak godny pies. Rosja! ten kraj - stodoa globu naszego! Albo postawmy pytanie jeszcze inaczej. Podr kolejowa. Bufet na stacji kolejowej. Pasaer dostanie tu talerz jakiej buzy z zielska. U nas pies by tego nie kosztowa. Idzie si za budynek stacyjny. Znajduje si tam wocianki. Jedna ma mleko, druga jaja, trzecia chleb, czwarta sado. Za drogie pienidze, bo kada przyniosa szmuglem, bo kada moe sprzeda tylko tyle, ile przyniosa za pazuch ale c za rnica z tym, co potrafi nam dostarczy aparat pastwowy. Albo jeszcze inaczej. Przecie trzy albo nawet dwa lata temu by Nep, by wolny handel i byo wszystko. Do tego stopnia wszystko, e to, co widzisz naokoo: buty towarzysza z prawej strony i suknia towarzyszki z lewej strony - to wszystko kupione byo za czasw Nepu, dzi donaszane i dzi si odkupi nie da.

W tym zestawieniu, e system socjalistyczny nie tylko nie daje towarw przemysowych, lecz i kawaka chleba, yki masa (maso w Moskwie naley do rzeczy najrzadszych, atwiej, o! tysic razy atwiej! o perfumy ni o maso), i w tym, e gdy tylko system socjalistyczny si cofnie, to wszystko si znajduje, widzimy nie tylko eksperymentalne bankructwo socjalizmu, lecz i horoskopy dla wszystkich bolszewickich piatiletek. Wida, wiat jest tak zrobiony, e praca tylko wtedy popaca, gdy czowiek ma z tego korzy, gdy kierownik, inicjator, przedsibiorca maj z tego korzy. Kady spotkany na ulicy robotnik w starszym wieku powiada ci: kiedy pracowaem na choziaina (gospodarza), miaem wszystko, teraz jestem sam gospodarzem i nic nie mam. Syszaem to wiele razy na wasne uszy. Socjalistyczna rywalizacja i stroitielstwo, zapa, propaganda, robotnik, jaczejka, praca, praca i jeszcze raz praca, cay ten nastrj, ktry si wytwarza, to morfina. Wida, e korzy ludzka, i to zwaszcza korzy elementu kierujcego prac, jest dla pracy poywieniem naturalnym. Rosja tego poywienia naturalnego nie ma, odywia si tylko morfin. I dlatego i jej praca, i zwaszcza pracy tej rezultaty maj cechy ycia morfinisty. Na zakoczenie opowiem, jak wyglda ulica sowiecka. Wzdu domu kolejki, kolejki i kolejki bez koca, i do wszystkiego. Potem reszta trotuaru i cz bruku ulicznego zajta zbitym, skondensowanym tumem. Mrowie ludzi, rzesze ludzi, gstwa ludzi. Chodnik i rynsztok w Moskwie pokryte s tumem, chyba ze sto razy gciejszym ni w Paryu. Natomiast rodkiem ulicy stosunek jest odwrotny. Na najbardziej ruchliwych ulicach wehikuy jed w odlegoci jakich dwustu metrw od siebie. Te odrapane, zmitoszone, po ndzarsku ubrane tumy koo odrapanych, niechlujnych domw. Co pewien czas fetor nieludzki. To restauracja. Gdy przyjechaem do Baranowicz, wydawao mi si, jakbym przyjecha do Biarritz. Wanie takie zrobio na mnie wraenie to miasteczko, ktrego zawsze nie znosiem. Wygldao mi eleganckie, ydzi na chodnikach wydali mi si by ubrani jak lordowie.

LISZENIEC
O ile sobie przypominam, byo to na styczniowej sesji Rady Ligi Narodw w roku biecym. Posiedzenia za stoem, postawionym w rodzaju oranerii koo hotelu Ligi Narodw, toczyy si jak zwykle nudno, sennie, monotonnie. Dziennikarze wasali si po wszystkich korytarzach. Wchodz nagle do sali posiedzenia i sysz krzyki, haas. Co si stao? Kto zakca protok i specjalny sznyt Ligi Narodw, polegajcy na tym, aby mwi w moliwie senny sposb. Jaki pan wymachuje rkami. Zaczynam alarmowa kolegw dziennikarzy. Bya to sprawa o niewolnictwo Murzynw po dzi dzie istniejce w Liberii. Scena ta, w ktrej Liga Narodw tyle oburzenia okazaa, gdy chodzio o istnienie niewolnictwa pod rwnikiem, i tyle serca dla Murzynw - przypomniaa mi si, gdy w Bolszewii zaczynaem swe studia nad spraw liszecw. Czy bolszewicki liszeniec to to samo co niewolnik? Nie! Ale to te nie to samo co Murzyn. Liszecami w Rosji s czsto ludzie, ktrzy niegdy kupowali obrazy cudzoziemskich mistrzw, ktrych piecia kultura i ktrzy piecili kultur, ktrzy naleeli do midzynarodowego rodowiska intelektualistw Europy. W wysikach intelektualnych Europy jest cz ich pracy, pozostay atomy ich mzgu i krwi. Intelektualici europejscy na kadym zebraniu, kongresie powinni o nich myle jako o swoich kolegach. Liszeniec to nie to samo co niewolnik - to lepiej albo te to gorzej - liszeniec to prawie dokadnie to co redniowieczny wywoaniec, banita. Nie mona go sprzeda ani zastawi jak niewolnika w Liberii, lecz natomiast pastwo pozbawia go monoci zarobku na kadym kroku, monoci pobierania nauki, monoci wprost ycia. Mylaem czasami, e gdy po raz drugi przyjdzie pod szklany dach genewskiej Ligi Narodw sprawa negrw w Liberii, czy nie powinienem z miejsc dziennikarskich krzykn na cae gardo ten jeden wyraz: liszeniec. Liszeniec nie ma prawa uczestniczy w adnych wyborach, nie gosuje przy wyborach nawet wiejskiego sowietu, liszeniec i jego dzieci nie maj prawa znale si w wyszym zakadzie naukowym; gdy podrobi sobie dokumenty, aby si tam dosta, zostaje karany kryminalnie; liszeniec nie moe mieszka w 6 gwnych miastach zwizku, jazda kolej liszecowi jest niezwykle utrudniona, dzieci liszeca nie przyjmuj do szkoy pocztkowej, bo tam jest zwykle komplet dzieci ludu pracujcego, liszeniec nie moe by czonkiem adnego zwizku pracujcego, czyli nie dostanie adnej pracy, czyli nie dostanie kartek na jedzenie.

Wreszcie nie mona co prawda liszeca zabi dla przyjemnoci na ulicy, lecz mona go pozwa przed sd, a poniewa sd sdzi nie wedug suchej normy prawa, lecz wedug dynamiki rewolucyjnej, to prawie w kadym sdzie prawie kad spraw liszeniec przegra dlatego tylko, e jest liszecem. Spotkaem si w czasie swej podry z takim wypadkiem. Biednota zabraa chopu liszecowi (wacicielowi konia i dwch krw) siano. Chop nie mia czym karmi swych krw. Sdzia, rozpatrujc spraw wedug dynamiki rewolucyjnej, kaza liszecowi, aby odda krowy swoim grabicielom, motywujc to, e skoro nie ma on teraz siana, krowy mu s niepotrzebne, poniewa i tak zdechn. Drugi przykad cytuj na podstawie wydawnictwa sowieckiego o prawnych formach maestwa, gdzie ten przykad wskazany jest jako prawidowe rozstrzygnicie dla orientowania sdziw. Para starych, bezdzietnych chopw przyja na sub dziewczyn 17 - letni, ktr pokochali jak crk. Dziewczyna jednak po upywie p roku chciaa wyj za m za czowieka, ktry si nie podoba staruszkom. Wymwili wic dziewczynie dom. Sdzia kaza tym staruszkom wydzieli dziewczynie cz swego gruntu, tak, jakby bya ich crk, jakkolwiek adnego aktu usynowienia dziewczyny nikt ze starej pary nie popeni. Wystarczyo, e sdzia stwierdzi, e przez p roku stara para chopska kochaa dziewczyn jak crk, aby dynamika rewolucyjna zacza pracowa u niego w takim kierunku. Powtarzam, i jest to przykad wyjty z wydawnictwa urzdowego, objaniajcego sdziw, co maj robi w trudnych sprawach, i podany jako przykad do naladowania. Liszeniec jest poza prawem, liszeniec jest przedmiotem zemsty spoecznej! Kto mnie zapyta: jake yje liszeniec, jeli nie jest chopem majcym troch gruntu, skoro nie moe dosta pracy ani chleba? Jak yje? O popach ebrzcych po cmentarzach, ktrym i tego teraz zabroniono, ju wspominaem. ebrze, ukrywa si, zmienia nazwisko i papiery, potem mu dowodz, e jest liszecem, prowadz do wizienia, wypuszczaj, znowu ebrze i kryje si. Zreszt to nie jest pytanie, ktre zdolne jest przyprze bolszewika do muru: z czego ma y liszeniec? Wytumaczy ci spokojnie, e Zwizek Socjalistycznych Republik Rad bynajmniej nie po to istnieje, aby opiekowa si losem liszeca, wprost przeciwnie, Zwizek Socjalistycznych Republik Rad istnieje po to, aby zlikwidowa liszeca. Specjalnie mnie zdziwia rozmowa, ktr miaem z rektorem I Moskiewskiego Uniwersytetu, panem Kasatkinem. Byo to jeszcze na pocztku mojego pobytu w Rosji. W przeddzie wizyty u rektora byem na sztuce ilustrujcej ycie czerwonej studenterii. Okazuje si, e do tej studenterii

wcisn si pod cudzym nazwiskiem zakonspirowany, udajcy bolszewika, jeden liszeniec. Ktry to z nich? Tego czerwona studenteria nie wie, lecz zaczyna organizowa wywiad. Wreszcie ujawnia si, e tym liszecem jest najzdolniejszy z nich i robicy najwiksze postpy w naukach, asystent katedry - Smoa. Bya to scena artystycznie doskonaa. Odzywaa si muzyka i na scenie potne, liczne rzdy czerwonej studenterii zaczy tworzy koo, aby si zamkn i zapa liszeca. Liszeniec miota si jak ryba w sieci, biega po scenie, szukajc wyjcia, jak mysz w puapce. Lecz oto, przy dwikach wstrzsajcej muzyki, koo czerwonej studenterii zacienia si coraz wicej i wicej, a wreszcie chwyta go. Teraz nie ucieknie! Pod wraeniem tej silnej, bojowej sceny rozbestwiy si we mnie wszystkie niskie i pode buruazyjne instynkty. Zaczem z dostojnym rektorem Kasatkinem dyskutowa. Przecie to jest niesprawiedliwe, do diaba cikiego, nawet z punktu widzenia rewolucyjnego. Skd syn ma odpowiada za ojca? Skd wiadomo, e syn liszeca nie bdzie komunist pierwszej klasy? Jak mona pozbawia nauki dlatego, e jego ojciec jest czy by bogatszym chopem? Oto wracam z Wielkiego Muzeum Rewolucji. Ze statystyk tam ogaszanych wynika, e 73% politycznych przestpcw byoby dzi liszecami. Rewolucj w Rosji zrobili liszecy. Kropotkin by nie tylko synem liszeca, lecz synem ksicia. Sam Wodzimierz Ilicz Uljanow - Lenin - by szlachcicem, szlachcicem dziedzicznym i herbowym. Wszystkich tych buruazyjnych bredni sucha rektor Kasatkin zupenie spokojnie, z umiechem ironicznym, aczkolwiek agodnym. Potem objani mnie, o co chodzi. Prowadzi si walk socjaln. Walk z niebywaym nateniem. Walk ze starymi klasami spoecznymi na ycie i mier. Nie mona bawi si w sentymenty. Wychodzi si z zaoenia, e rodzina, nastrj rodzinny, otoczenie oddziaywaj na kadego. Tamci byli rewolucjonistami. Dobrze! Ale ci mog nie by, s moliwoci, e nie bd. Jeli kto zerwa z rodzin i to jeszcze nie daje cakowitej pewnoci. Nawet - powiedzia mi rektor Kasatkin - jeli kto nie widzia ojca i matki od trzeciego roku swego ycia, to my, oczywicie, widzimy w tym okoliczno agodzc, grub okoliczno agodzc, lecz i to nie daje nam pewnoci. Stoimy na stanowisku, e instynkty klasy ongi posiadajcej s grone nawet wtedy, gdy udzieli si mog tylko przez krew. Na moje pytanie, czy zdarza si wyrzucanie studentw lub studentek z czwartego, powiedzmy, roku uniwersytetu dlatego, e si wykryo, i jest on lub ona dzieckiem kuaka, p. Kasatkin wzruszy ramionami i odpowiedzia: - Sposz da riadom (cigle).

Pan Kasatkin sam liszecem nie jest. Jest on z zawodu nauczycielem wiejskim. Teraz, jako rektor Moskiewskiego Uniwersytetu (najzasobniejszej w chwa i tradycj uczelni rosyjskiej), nie ma adnych kopotw z autonomi uniwersyteck, gdy takowa w Bolszewii nie istnieje. Profesorw i docentw wyznacza sam pan Kasatkin i musz przyzna, e nie wniosem wraenia, aby mia jakiekolwiek wtpliwoci co do trafnoci swej oceny naukowej w dziedzinie wszystkich fakultetw. Objani mnie jednak, e wrd profesury wiadomych komunistw jest na niektrych fakultetach tylko 5%. Odsetek ten podwysza si wrd dyscyplin naukowych zwizanych z politgramotnymi naukami, jak np. socjologia, literatura itd. Teraz przychodzi pytanie: kto jest liszecem? Pasjonowaem si do sprawy liszecw w pierwszych tygodniach mego w Bolszewii pobytu. Nie wiedziaem jeszcze wtedy, e szukanie normy jurydycznej w tym pastwie jest absolutnie tym samym co w Polsce szukanie wiatru w polu. Konstytucje republik sowieckich na pytanie, kto jest liszecem, odpowiadaj jedno, instrukcje wyborcze, rwnie wydane jako podrczniki oficjalne, formuuj t spraw inaczej, w praktyce miaem sposobno stwierdzenia jeszcze czego innego. W Moskwie spotyka si biura powicone przywrceniu praw liszecom, to s biura, gdzie liszeniec si zwraca, aby si ze swej banicji oczyci, jak to mona powiedzie jzykiem Volumina Legum - aby dowie, e naprawd liszecem nie jest. Podstawowymi - e si tak wyra - liszecami s: 1) duchowni wszystkich wyzna, 2) ludzie, ktrzy mieli do czynienia z procesami politycznymi za czasw cesarskich, 3) ludzie, ktrzy eksploatowali prac najemnika. Na tym tle, jak na kanwie, wyszywa si wszystkie moliwoci, czasami jaskrawo ze sob sprzeczne. B. andarm jest oczywistym liszecem, chyba e dzi suy w GPU. Inynier, ktry pracuje w przemyle sowieckim, chociaby kiedy by dyrektorem fabryki i akcjonariuszem, nie jest liszecem. Chop, ktry kiedy naj parobka do pomocy, jest liszecem. Kady obywatel ziemski powinien by liszecem i jest nim, to nie przeszkadza jednak, e wybitnymi bolszewikami na wybitnych urzdach s: jeden polski hrabia, b. waciciel duych dbr, i jeden polski baron. Nie powiem te, aby w sprawie, kto jest liszecem, a kto nim nie jest, decydowao widzimisi komisarzy. Jestem zawsze przeciwnikiem upraszczania sobie pogldw - czynibym to, gdybym by mwc wiecowym. Decyduje tu nie widzimisi, lecz napicie i kierunek walki, napicie i kierunek agitacji bolszewickiej w danej chwili. Ten, kto dwa lata temu by oczywistym liszecem, moe dzi za takiego uznany nie bdzie, gdyby sprawa jego bya otwarta, i na odwrt. Gdy to pisz, ostrze walki zwraca si przeciwko popom, muom i kuakom. Tote

kady chop, ktry nie idzie do kochozu, a do ktrego mona si przyczepi o cokolwiek, bdzie liszecem, o ile w danej wsi bogatszych nie ma. Instytucja liszecw ma wic dwojaki charakter - defensywny i ofensywny. Defensywny, bo jest to cieranie z powierzchni ziemi, a w kadym razie gniecenie, ekonomiczne dawienie, duszenie klas spoecznych podejrzanych o nieprzychylny stosunek do Rosji sowieckiej. Jest to duszenie klas mogcych sta si baz kontrrewolucji. Ofensywny, albowiem instytucja liszecw jest, czym na wiczeniach strzeleckich jest papierowy cel. Dzie codzienny w Bolszewii potrzebuje podniety, potrzebuje morfiny politycznej. Liszecy s instytucj, na ktrej wyadowuje si temperament rewolucyjny. To samo, a nawet w wikszym stopniu da si powiedzie o wrieditielach. Wrieditiel jest to czowiek oskarony o sabota pracy sowieckiej. Znamy wielkie procesy wrieditielej, znamy proces Szachtiski, proces Ramzina i tow. itd. Z tego wszystkiego, co syszaem, bolszewicy niesychanie przesadzaj winy wrieditielej. Wreditiel w wizieniu podpisuje skruch i tam rwnie przypisuje sobie przestpstwa, ktrych nie popeni - t drog unika kary mierci bez sdu. Gdyby wrieditelstwo istniao w kraju, ktry by si burzy protestami politycznymi, akcj terrorystyczn, w kraju, w ktrym organizacja polityczna pulsowaaby w kadym podziemiu, uwierzybym w to chtnie. Ale w Rosji mamy obraz zupenie inny. Akcja kontrrewolucyjna daje o sobie zna w sposb minimalny. Mamy ogromn niech do wadzy, 70 - 80% caego spoeczestwa, caego narodu, ywi do Sowietw wyran, otwart, rozpaczliw nienawi, lecz nienawi, ktra nie umie i nie moe si przetworzy w adn planow akcj, nienawi bezsiln. Na tym tle wrieditel? Tumacz to sobie inaczej ni bolszewicy. Uwaam socjalistyczny system gospodarczy za idiotyzm. Jak on wyglda w praktyce, opisywaem powyej. Ale bolszewicy nie mog tumaczy tumom, e gd, ndza, brak wszystkiego, katastrofy powstaj dlatego, e ich system gospodarczy jest idiotyzmem. Wic co naley znale takiego, aby tumom wytumaczy, dlaczego s katastrofy na kadym kroku. I oto najatwiejsze, najprzystpniejsze, sytnplicystyczne, tak atwo trafiajce do przekonania tumaczenie: wrieditiel. S ludzie nienawidzcy Sowietw, ktrzy umylnie wywouj katastrofy. Tum w to wierzy, momentalnie wierzy. Byem na takim filmie: Zwrotniczy jest winien. Bya katastrofa pocigu, ktrej win zwala administracja kolejowa na zwrotniczego, a naprawd jest winien naczelnik stacji, dawny urzdnik, ktremu gdy mwi Leningrad - to on w myli poprawia na Pietrograd, a potem na Sankt - Petersburg i widzi w zjawie siebie w cesarskim mundurze, widzi trotuar elegancki i dziewczynki. W ten sposb agitacja bolszewicka znajduje wytumaczenie, dlaczego system gospodarczy zawala si raz po raz w katastrofach, i w ten sposb egzaltuje podejrzliwo mas. Robespierre

mawia: podejrzliwo w polityce jest tym samym co zazdro w mioci - nigdy jej nie jest za mao. Rosja od dziesiciu lat yje, rodzi si i umiera w krwawej, podejrzliwej, zej ekstazie roku rewolucji 1793, tego roku strasznego.

ODPOWIADAM NA DRUGIE PYTANIE


Teraz dopiero, po narzuceniu jako ta ycia rosyjskiego, mog si pokusi o to, czy czytelnik zrozumia moj odpowied na drugie pytanie, ktre wyjedajc do Bolszewii sobie zadaem. Jak sobie czytelnik przypomni, brzmiao ono: Czy w walce pomidzy rosyjsko - bolszewickim centralizmem a siami decentralistyczno - nacjonalistycznymi zwyciy pierwszy czy drugie? Powtarzam to pytanie tak, jak je sobie sformuowaem przed wyjazdem do Rosji. Pytanie to jest z gruntu postawione faszywie. Przede wszystkim nie ma w Bolszewii rosyjskiego, bolszewickiego centralizmu, lecz jest tylko bolszewicki centralizm. Wyrazy: poskrobcie bolszewika, znajdziecie rosyjskiego szowinist - dzi ju rzeczywistoci nie odpowiadaj. To drugie, walka, toczy si nie midzy bolszewickim centralizmem a siami miejscowymi, nacjonalistycznymi, lecz w 90% Moskwa narzuca prowincjom odrbny jzyk, co si spotyka ze sprzeciwem miejscowego spoeczestwa. Daleko wiksze jest napicie miejscowych spoeczestw (w Kijowie, Charkowie, Misku Lit. etc) przeciw przymusowej ukrainizacji i biaorutenizacji ni drobniutkie, sabiutkie objawy ruchw nacjonalistycznych w tych prowincjach, ktre nigdzie nie nabieraj charakteru masowego. Po trzecie, mniej wicej maj racj bolszewicy, twierdzc, e przeladuj nie nacjonalistw ukraiskich czy biaoruskich (tych ostatnich szuka trzeba przez mikroskop), lecz przeladuj kontrrewolucj. Oczywicie, racj maj z pewnymi zastrzeeniami. W Bolszewii uczucie narodowe w ogle jest wzbronione, kade wic posiadanie czy ujawnianie uczucia narodowego jest ju z punktu dziaaniem antybolszewickim. Wic bolszewicy faszuj prawd, gdy mwi, e nie przeladuj nacjonalizmw, lecz maj racj, gdy twierdz, e nacjonalizm ukraiski przeladuj jako objaw kontrrewolucji. W kadym jednak razie najwicej, najostrzej przeladuje si, gnbi i katuje wanie patriotyzm rosyjski, patriotyzm wielkorosyjski. Kade uczucie narodowe jest przeladowane, kady patriotyzm gnbiony, lecz aden jzyk. Kady powinien dosta szko w swoim jzyku rodzinnym, z wyjtkiem Rosjan. Jeli mieszkam w Kijowie i jestem Ukraicem, Polakiem lub Niemcem, to dla dziecka otrzymam szko w jzyku rodzinnym. Jeli jestem Rosjaninem, to wywierana jest na mnie dua presja, abym dziecko odda do szkoy ukraiskiej.

To samo si dzieje w kadej narodowej republice, nie tylko zwizkowej, lecz autonomicznej, lecz nawet w autonomicznym okrgu (obasti). Z pocztkiem przyszego roku szkolnego (1931 - 1932) uniwersytet w Kazaniu bdzie statarszczony. Wikszo szk jest statarszczona, w tym roku bdzie ich jeszcze wicej. Jechaem z takim nauczycielem jednej ze szk. By zrozpaczony! Mia si uczy po tatarsku, cho dotychczas nie umia ani sowa, od lat 20 mieszkajc w Kazaniu. Trzeba te wiedzie, e wszystkie narody, poczwszy od Tatarw, otrzymay nowe alfabety. Tatarzy i inne narody miay swoje alfabety, lecz wikszo narodzikw, z ktrych niektre licz po kilkanacie tysicy, alfabetw nie miay. Te wszystkie dla nich skonstruowane alfabety s to alfabety aciskie! Z tego powodu zadaem jednemu bolszewikowi, figurze odpowiedzialnej w sprawach narodowociowych, takie pytanie: - Bolszewicy przecie nie popieraj uczucia odrbnoci narodowej, przeciwnie, raczej je zwalczaj w myl hase midzynarodowych. Dawanie nauki dziecku w jego jzyku wynika nie z uznania potrzeby kultywowania odrbnoci narodowej, lecz z chci uatwienia czowiekowi ciemnemu pobierania nauki w ogle, jak to lapidarnie powiedzia Lenin: kademu jest atwiej czyta w jzyku wasnym ni cudzym. Wobec tego nie rozumiem, dlaczegocie, Panowie, wprowadzili wanie aciski alfabet? Przecie ten czowiek ze stepw Azji czy z dalekiej Pnocy jest obywatelem sowieckim? Centrum Sowietw mieci si w Moskwie. Naley przypuszcza, e zetknie si on w dalszym swoim yciu z jzykiem rosyjskim, czyli bdzie musia uczy si alfabetu rosyjskiego, czyli e bdzie musia uczy si dwch alfabetw zamiast jednego. Przecie bdzie go to obcia, utrudnia mu nauk. Dlaczego wic Panowie, wprowadzajc, wymylajc dla tych ludw alfabety, nie dali im alfabetu rosyjskiego? Na to wszystko usyszaem: - Odpowiem na to pytanie rwnie pytaniem: czy sdzi Pan, e my dugo bdziemy uywali naszego alfabetu rosyjskiego? Musia Pan sysze, e mwiono ju u nas o latynizacji alfabetu rosyjskiego i niewtpliwie to w krtkim czasie nastpi. Kijw jest miastem szczerze rosyjskim. Chodziem tam dwa dni po ulicach, przysuchiwaem si, nie syszaem ani razu mowy ukraiskiej. Byem w dwch teatrach ukraiskich. Nikomu nie przyszo do gowy zwrci si do mnie inaczej jak po rosyjsku. Natomiast z atwoci zebrano dla mnie kilku literatw ukraiskich. Mam wraenie, e z Ukraicami w Kijowie jest tak jak z Litwinami w Wilnie - jeli kto bardzo chce, moe ich

zawsze kilku w jednym pokoju zebra, ale usysze jzyk ukraiski na ulicy w Kijowie jest prawie tak trudno jak litewski w Wilnie! Natomiast wszystkie urzdy funkcjonuj po ukraisku, objanienia w muzeach i b. cerkwiach dawane s przez agitatorw przewanie po ukraisku, wreszcie szyldy s po ukraisku. Stoi kiosk z gazetami rosyjskimi, kilka gazet ukraiskich ley na boku. Szyld nad kioskiem wycznie po ukraisku. Znacznie czciej sycha na ulicy w Kijowie jzyk polski ni ukraiski. Istnieje tam zreszt instytut polskiej kultury, czyli co w rodzaju akademii polskiej, polskie pedagogiczne technikum, dwie kolosalne szkoy polskie, polski wydzia na fakultecie medycznym, polski wydzia przy instytucie dramatycznym. Mapy narodowociowe rozwieszone w muzeach etnograficznych gsto s zamazane kolorem, wskazujcym na scakowan ludno polsk, zamieszkujc spore obszary wsi ukraiskiej. W Kijowie teatr polski posiada trup z 70 aktorw i sal teatraln wiksza anieli reprezentacyjny teatr ukraiski. A jaki cudny jest ten Kijw - jedno z najpikniejszych miast na wiecie! Wtedy, kiedy byem, Dniepr rozla szeroko! Przepikny widok na miasto, na tego krlewicza w paszczu ze zota - zieleni, otwiera si z pagrkw, na ktrych stoi natchniony wity Wodzimierz, ktremu parszywi bolszewicy wetknli radiowy gonik pod pach. Cay Kijw oddycha powietrzem Dniepru i pachn czeremch. Wszystko byo przepojone zapachem czeremchy. Wdychaem czeremch i... przestawaem zupenie rozumie profesora Stroskiego! Przeciwko przymusowej ukrainizacji ludnoci rosyjskiej, zamieszkaej na terytorium Ukrainy, podnosz si gosy protestu wrd samych bolszewikw. S towarzysze, ktrzy twierdz: Bardzo piknie, wocianin jest tu ukraiski, lecz przecie poza wocianinem jest tu proletariat, proletariat rosyjski, ktremu jest trudno przyswaja sobie jzyk, ktrym nigdy nie mwi. Uwzgldnijcie suszne potrzeby wocianina, lecz rwnie w dostatecznej mierze potrzeby rosyjskiego proletariatu w szkole, w urzdach, nie forsujcie ukrainizacji tam, gdzie ona nie ma podstaw, gdzie nie ma ludnoci ukraiskiej. Tak przemawiaj przedstawiciele lewego odchylenia, tak przemawiaj ydzi trockici. ydzi s obrocami jzyka rosyjskiego na terenach wariackich polityk narodowociowych Zwizku! Tego rodzaju przemwienia i rozumowania zwalcza si jak przemwienia trockistw. W ogle na caym terenie Zwizku, w profsojuzach (zwizkach zawodowych) i wszdzie najwicej intensywnoci okazuj bolszewickie koa kierownicze w zwalczaniu bynajmniej nie jakich niezaspokojonych pretensji narodowociowych, jak si to nam powszechnie zdaje, lecz odruchw zniecierpliwienia ludnoci rosyjskiej, ktrej na Kubaniu ka mwi po

ukraisku, w Kazaniu po tatarsku, w Misku Litewskim, Orszy, Mohylewie, Witebsku, Poocku - po biaorusku. Wyjedaem do Bolszewii z gotow teori, dla ktrej chciaem znale tylko na miejscu potwierdzenie i argumenty. Byem pewny, e tak jak dla Pisudskiego, Sawka w czasach ich walki z caratem socjalizm by tylko motem, tylko instrumentem dla wywalczenia niepodlegoci polskiej, tak antybolszewizm bdzie dzi uyty przez siy nacjonalistyczne dla rozsadzenia Rosji. Pamitam, jak wyjedajc do Rosji, jeszcze na stopniach wagonu twierdziem, e klucz strategiczny dla przyszoci Rosji to Ukraina; jeli uzyska ona samodzielno - Rosja pknie, jeli uda si bolszewikom utrzyma j w ryzie - z atwoci dadz oni sobie rad z innymi narodowociami. Temu caemu rozumowaniu nic nielogicznego nie mona byo zarzuci, a jakie ono byo bdne, jakie faszywe, jakie sprzeczne z rzeczywistoci! Nie antybolszewizm jest instrumentem dla ruchw narodowociowych, lecz ruchy narodowociowe pasoytuj na antybolszewizmie. Chodzi o to, e wikszo spoeczestwa w imperium nie chce bolszewikw - czego jednak chce, nie wie samo. Napicie negatywne w najmniejszej mierze nie odpowiada jakimkolwiek ujciom konstruktywnym. Ruch nacjonalistyczny ukraiski znajduje odzew, poniewa jest antybolszewicki. Znajduje wic sympatie proces Jefremowa i towarzyszy, ktrym si zreszt prawdopodobnie faszywie zarzuca knowania z niemieckim konsulatem i ktrym na pewno faszywie si zarzuca kontakty z Polsk, i ktrzy si do tych win nie popenionych w swoich uroczystych skruchach przyznaj. Ale to nie znaczy, e kady powany antybolszewicki ruch w oglnorosyjskiej skali, a wic centralistyczny, a wic imperialny, nie znajdzie w Kijowie, Charkowie, Odessie, Misku sto razy wicej odzewu i sympatii, wzbudzi dziesi i sto razy wicej nadziei. Pozostaje jeszcze tylko jedno pytanie, skd wzi si taki nard, jak wielkorosyjski, ktry niewtpliwie panujc na caym obszarze imperium, jako sia dominujca, nie z tytuu tradycji i nie tylko jako sukcesor zwycistw carw i carowych, lecz jako rzeczywista dominujca sia - wyta swe siy, aby wasne panowanie okroi, aby obszar panowania samego jzyka sztucznie zwzi, aby innym narodom i narodzikom na pewnych terenach przewag zapewni? Mona sobie tumaczy dwojako to zjawisko: mistycznie lub realistycznie. Mistycznie mona sobie powiedzie, e jest to jednak jedna z form imperializmu tego narodu wielkorosyjskiego. Protegujc nacjonalizmy, a odbierajc im tre tego, co si w kadym poczuciu narodowym mieci, czy te wszystkie narody i narodziki w jeden solidarny piercie naokoo Moskwy dla zapewnienia Moskwie pierwszorzdnej roli globalnej.

Zbyt to jednak mistyczne, zbyt skomplikowane. Realistyczne tumaczenie bdzie inne. Patriotyzm jest to idea, ktra przeciwstawia si bolszewizmowi. Patriotyzm jest to nie tylko idea - to sia. Nie pjd do tumaczenia tych dziwacznych zjawisk w Rosji przez powoywanie si na to, e dyktatorem Rosji jest Gruzin i e mamy tak wielu obcoplemiecw i ydw wrd rzdcw tego nieszczsnego narodu. Unikam tumacze, ktre zbyt wielu osobom wydadz si przekonywajce i trafne. Wol tumaczy sobie, e uwaajc patriotyzm jako si - ide najbardziej sobie wrog, bolszewicy najwicej musz si obawia patriotyzmu wielkorosyjskiego, jako e nard wielkorosyjski jest nie tylko najliczniejszy, lecz i najzdolniejszy, najbardziej utalentowany, jakociowo najsilniejszy. To, co kiedy gosili smienowiechowcy, e przecie Bolszewi Bolszewi, ale jest Rosja w tej Bolszewii i pracujc dla Bolszewii, pracuje si tym samym dla Rosji - to haso niegdy przez komunistw tolerowane i nawet mile widziane, teraz to haso uwaane jest jako najwicej godne zwalczania, jako wrg bezporedni, najbezporedniejszy. Obok religii i kuakw dzi przeladuje si w Bolszewii patriotyzm rosyjski i w tej akcji nie przebiera si w rodkach. Na pewno jednak nie stoimy na ostatnim etapie tej walki. Uzupenieniem rozwaa powyej wypowiedzianych bdzie to, co napisz o Azji w Bolszewii. Rozumiem doskonale, e w tym, co powiedziaem, rozmijam si radykalnie z przekonaniami, ktre s nam mie i ktre, jak kada banalno, maj uatwion obron swego stanu posiadania.

LAUDETUR IEZUS CHRISTUS


W Szkole imienia Nansena w Moskwie rozmawiaem z dwoma uczniami klasy sidmej, reprezentujcymi samorzd uczniw w szkole. - Co zrobicie, jeli jaki wasz kolega okradnie kogo z klasy? Rozgarnity mody bolszewik rozszczepia logicznie ten casus na sze moliwoci. Tumaczy mi procedur, jak to bdzie rozpatrywane przez komitet klasy, jak pjdzie na komitet szkolny, jak wreszcie decyzja uczniw bdzie musiaa uzyska zgod kierownictwa szkoy. Przewiduje wszystkie okolicznoci agodzce, ktre mog zaj wobec kolegi, ktry by popeni kradzie. Ujawnia stosunek do faktu raczej humanitarny, litociwy. - A co zrobicie, jeli si okae, e jeden z waszych kolegw by w cerkwi na naboestwie i piewa razem z chrem? Chopiec odpowiada kategorycznie: - O, dla takiego nie ma miejsca midzy nami! Procedura wyrzucenia takiego chopca byaby o wiele uproszczona. Sprawa poszaby zaraz na komitet szkolny. Na moje naleganie, e przecie i w tym przestpstwie mog by jakie motywy agodzce, chopiec zgadza si, e chyba jeli kto to zrobi dla zarobku, z ostatniej ndzy. Lecz, jeli si okae, e cay czas nas oszukiwa, e udawa, i jest naszych przekona, a naprawd by to czowiek religijny - wtedy, oczywicie, zostanie wydalony ze szkoy. Niezwyke wzruszenie ogarnia czowieka na naboestwie w kociele. Czuje si tu, e kady przychodzcy na naboestwo spenia akt odwagi, naraa siebie i swoich. Oto idzie jaki stary, bardzo stary pan o lasce, w futrze z pysznym niegdy bobrowym konierzem. Dzi futro jest wyliniae, staremu panu trzs si wargi. Oto schodz si kobieciny, maj ze sob gazet bolszewick Prawd, rozwijaj t Prawd, wyjmuj stamtd ksik do naboestwa, w jakim naiwnym, dawnym wydaniu z XIX w. Kto chce dozna prawdziwie rzewnych i prawdziwie podniosych wrae, niech przyjedzie do Moskwy, niech tutaj pomodli si na mszy witej, o ile bardziej podniosej i wzruszajcej, ile bardziej katolickiej ni najwspanialsza ceremonia w bazylice witego Piotra w Rzymie. Ludzie tu przychodz, naraajc wszystko, za cianami tego kocika panuje przemoc, terror i caa ogromna sia olbrzymiego pastwa, zwrcona caa sw nienawici przeciwko modlitwom, szeptanym w tym kociku. I modlitwy te wydaj si witsze ni gdzie indziej i kady sakrament w tym kociele, w jego ubstwie, strachu, grozie, wydaje si by jaki inny, i a straszno pomyle o

tym, ktry by zama lub czy przysig tu, w tych witych, witych, po trzykro witych, biednych cianach zoon. W Petersburgu funkcjonuje osiem kociow, lecz jest tylko trzech ksiy. Kady koci stanowi prywatn wasno pastwa. Moe by wydzierawiony tylko 20 osobom, ktre podpisz, e bior odpowiedzialno za budynek. Wynika std, e wrd polskiej ludnoci Petersburga jest 160 bohaterw! Jednym ze rodkw represji jest cige danie remontw i odnawia kocioa. Koci w. Katarzyny w Petersburgu jest cigle przymusowo odnawiany. Le tam zwoki naszego krla - moe zego, moe winnego, moe ukaranego bardziej, ni zasuy. Ale ze s dzieci, ktre nie grzebi i nie pamitaj o grobach nawet zych ojcw. Sprowadzamy i odbieramy od Moskali skarby sztuki, ktre Stanisaw August zbiera, sprowadzamy je na Zamek, do azienek, paacw, ktre on przyozdabia, budowa, gdzie swoj dusz artystyczn woy. Na jego grobie widzi si on ju jako stary, stary pan, jak ten, co przychodzi na naboestwo w starym futrze. Rzeczy jego z Rosji wyjechay do Polski z powrotem - on zosta. Panie Prezydencie Rzeczypospolitej... tam w Petersburgu na pododze jest taki napis aciski: Rex et Magnus Dux. Wymagajc tych remontw i odnawia, rzd sowiecki nie daje jednoczenie materiau. Przy tym nadzwyczajnym braku opau, ktry panuje w zimie w Petersburgu, wymaga si, aby byo w nich ciepo. Jednoczenie na planach Petersburga, ktre jeszcze z czasw Nepu wisz w klubach petersburskich, szynki, cerkwie i kocioy pomalowane s czarn farb, jako czynniki rozkadu, obok klubw, szk i domw kultury, ktre s pomalowane na czerwono, przyszociowym kolorem. Ksiy strasznie brak w Bolszewii. Nowych ksiy nie mona wywica, nauka religii zakazana. Na Biaorusi specjalnie brak ksiy. Zdarzay si tam cikie wypadki odstpstwa... No! ale w porwnaniu - nie, nie, porwnywa nie bdziemy, wytumacz pniej, dlaczego porwnywa nie bdziemy. Jeli s jakie nieliczne smutne fakty upadku w tej strasznej walce ze straszn przemoc, ktra si tam toczy, to ilu bohaterw, ilu wietlanych postaci! Ksidz Biskup Maecki. Bohater. Bdzie niewtpliwie kanonizowany, bdzie witym. Starzec, wypuszczony z wizienia, w ktrym siedzia ze p. arcybiskupem Cieplakiem i p. zamordowanym ks. Budkiewiczem, mg wyjecha razem z arcybiskupem do Polski. Odmwi. Pozosta w swej mczeskiej glorii. Niegdy patriota polski, owiadczy, e jest sowieckim obywatelem, pozosta z tymi najnieszczliwszymi pod kadym wzgldem, ktrzy w Petersburgu mieszkaj. Co wicej. Z dum, z godnoci, z wielkoci duszy - ktrej nigdzie, prcz na tym terytorium terroru, spotka nie mona pozosta jako lojalny obywatel sowiecki. Do polityki si nie wtrca - to nie jest rzecz kapana - twierdzi. Jego dziaaniem wielkim, jego posannictwem witym, byo nie pociech

religijn spragnionym, odpdza czarne zwtpienia od sabych duchem, dawa otuch, pociech, sodycz wiary katolickiej. Kilka miesicy temu bolszewicy Biskupa Maeckiego aresztowali - wywieli, absolutnie nie wiadomo dokd. Nikt nie potrafi mi wskaza na jakkolwiek win, ktr by ksidz biskup wobec wadzy sowieckiej popeni. Przeciwnie wszyscy twierdzili, e jego dziaalno cechowaa cakowita wobec wadzy sowieckiej poprawno. Bolszewicy aresztowali go bez winy i bez pretekstu, czego zwykle nie robi. Nie wiadomo, czy yje. Liga Narodw opiekuje si Murzynami w Liberii. Nasze poselstwa i konsulaty nie maj najmniejszego kontaktu z kocioami i ksimi, chocia nigdy bardziej katolicyzm i polsko nie byy czone cilej. Stanowisko naszej dyplomacji jest suszne i sami ksia odrzuciliby jakiekolwiek kontakty, gdyby komu przyszo do gowy to zaproponowa. Nasze poselstwo ogranicza si do bywania na mszy. Minister Patek klczy w prezbiterium kad sum niedzieln. W ogle nie wyobraam sobie czowieka, ktry by w Rosji opuci msz w niedziel. Raz, zamiast do polskiego kocioa, poszedem do francuskiego. Mimo ksidza z brod zastaem w kociele, poza dyplomatami, wycznie polsk publiczno. Przed kocioem sta samochd z krlewsko - woskimi barwami i dwa auta z kolorami Republiki Francuskiej. Panie z ambasady francuskiej klczay pobonie, obok pa z ambasady italskiej. Powiedziaem, e nie bdziemy porwnywa. Nie potrzebujemy porwnywa, bo i tak kady prawosawny, kady bolszewik i kady inny czowiek w Rosji twierdzi, e nasz Koci stoi co do spoistoci swoich ksiy i swoich wiernych poza wszelkim porwnaniem z innymi wyznaniami. Ale dlatego, eby wytumaczy, dlaczego nie chc porwnywa, musz zrobi rzecz, ktrej si zwykle w artykuach nie robi - co w rodzaju spowiedzi z czego, co zrobiem, a co mnie przejo pniej wstrtem do wasnego zachowania si. Spotkaem raz duchownego prawosawnego, proszcego o jamun. Dajc mu troch bezwartociowych rubli sowieckich, ktrych kurs oficjalny jest dolar za 2 ruble, ktre ja jednak kupowaem w Warszawie po 3 z 65 gr dziesitek, powiedziaem po polsku prosz. Pop podnis na mnie oczy. Zrozumiaem, e nie jest to czas wypominania w jakiejkolwiek formie naszych krzywd, doznanych od Cerkwi prawosawnej . Zbyt to wielka tragedia, zbyt straszne cierpienia, zbyt okropne upokorzenia. Z trzystu kilkudziesiciu cerkwi w Moskwie funkcjonuje tylko kilkadziesit, najmniejszych, najbiedniejszych. Cerkiew rozupana zostaa ha szereg oddzielnych od siebie organizacji. Ale ustao ju forytowanie niektrych z nich. Dzi wsplne przeladowanie znowu zblia duchownych nowych, reformowanych z bolszewicka, cerkwi do starej,

tichonowskiej. Sekty niegdy byy tolerowane - dzi za organizacje sekciarskie rozstrzeliwuje si ludzi. W jednym z muzew antyreligijnych widziaem koszule, wyszyte wszdzie niezgrabnymi krzyykami. Bya to sekta krzyakw, nosicieli krzya, ktrzy takie krzye wyszywali sobie na bielinie. Waciciele tych koszul, jak gosio objanienie, zostali rozstrzelani. Dawniejsi socjalici mieli sympati do sekciarzy, ktrzy opierali si poborowi do armii. Rzd cesarski (niedobre, stare czasy) mia z tymi sekciarzami duo kopotu. Bolszewicy rozstrzeliwuj kadego sekciarza, ktry nie chce i do armii w imi chrzecijaskiego pacyfizmu. Rozstrzeliwuj setkami. Aby rozstrzela popa, wystarczy, jeli u niego znajdzie si troch monet z cesarskim stemplem lub na strychu zapomnian chorgiew o barwach narodowych rosyjskich, albo ikon z napisem, w ktrym wspominany byby cesarz. Wszystkie tego rodzaju przedmioty, oczywicie przez przypadek, przez zapomnienie, mog si znale u kadego w mieszkaniu. Ale to wszystko nic wobec tego strasznego zncania si (wyraz rosyjski izdiewatielstwo jeszcze lepiej by mi odpowiada) nad uczuciami religijnymi. Przedmioty najwikszego kultu, przedmioty witych tajemnic religijnych, s umylnie w sposb habicy, drwicy poustawiane. Cudowna ikona wrd obrazkw bezwstydnych, pijanych popw lub relikwijne ciaa witych prawosawnych z butelk wdki, wetknita pod pach. Jadc do Rosji i znajc muzea antyreligijne z opowiada, wyobraaem sobie, e tam stosuje si agodn perswazje, e przedstawiajc rne religie w ich rozwoju historycznym budzi si wtpliwo, czy nasza religia nie jest tym samym co tamte. Ale nic z tego. Muzea religijne nie s skonstruowane w celu perswazji, lecz przede wszystkim w celu zej, wciekej, obrzydliwej chci wymiania, wydrwienia religii. Jest to zncanie si nad przekonaniami w bezwstydnie chamskiej formie. Przejdmy do zasad ateizmu bolszewickiego. Pierwsz jego cech jest, e bolszewizm nie ogranicza si do nieuznawania boskoci Chrystusa Pana, lecz zaprzecza w ogle istnieniu Chrystusa jako postaci historycznej, jako zaoyciela religii w Palestynie. Historia dowioda, e adnego Chrystusa nigdy nie byo. Wskazuje si, e religie chrzecijaskie solidaryzowa}' si zawsze z klasami bogatymi, e podniecay militaryzm, e archanio Micha by rycerzem itd. Cae szeregi, cae kolumny drwin na ten temat. Ale gdy si przychodzi do krucyfiksu, do mczestwa Jezusa Chrystusa, to si twierdzi, i w ten sposb buruazja przekonywaa lud, aby cierpia bezwolnie i biernie. Mwia mu: Bg twj cierpia biernie i ty musisz cierpie biernie i znosi wszystkie przeladowania. Wreszcie haso, ktre na czerwonej szmacie zawieszane jest prawie w kadej cerkwi:

Chrzecijastwo byo zawsze religi eksploatatorw. Jakie to mieszne! Wahaem si w wyborze tytuu dla tego artykuu. Chciaem pierwej napisa: Ludzie, ktrzy nienawidz Chrystusa. Raz jeszcze, jakie to mieszne. Bruno Jasieski, autor zabawnej ksiki Pa Pary, wyraa swj zachwyt dla wiata antycznej kultury i nienawi do chrzecijan. A przecie pogastwo patrycjuszowskiej kultury i pierwsze chrzecijastwo to ruch mas niewolniczych. Kto powiedzia po raz pierwszy: kochaj bliniego Twojego, kto kaza kocha ubogich, biednych, szanowa ubstwo, ndz? Gdzie by bolszewicy byli, gdyby nie to, e bazuj swoje degeneracko - terrorystyczne teorie na szacunku proletariusza, czowieka ubogiego? Przecie nie oni to wymylili. Poganie myleli inaczej. Petroniusz do Winicjusza: Mame miowa Bityczykw, ktrzy nosz moj lektyk, Egipcjan, ktrzy pal w moich kpielach? Na biae kolana Charytek, przysigam ci, e chobym chcia, nie potrafi. W Rzymie jest najmniej sto tysicy ludzi, majcych albo krzywe opatki, albo grube kolana, albo wysche ydki, albo okrge oczy, albo za wielkie gowy. Czy kaesz mi ich kocha take? Kto kocha pikno, dla tego samego nie moe kocha brzydoty. Rzecz inna, e tam, gdzie chrzecijanie mwili: mio, bolszewizm wsadza nienawi, gdzie chrzecijanin mwi: lito, tam bolszewizm mwi: nienawi. Gdzie chrzecijastwo dawao sodycz, mio, zapomnienie, szczcie, tam bolszewizm daje materializm, terror, gnj. Bolszewicy s ludmi, ktrzy nienawidz Chrystusa. Jest to ich nienawi najwiksza. Wiedz, e kami, lecz kami z najwiksz zaciekoci: Chrzecijastwo to religia eksploatatorw. Rozmawiaem dugo z inteligentnym wodzem bolszewikw. Pytaem si, jak mona potwarzy nauk, ktra uczya kocha bliniego? Powiedzia mi: My wybaczamy tylko bogom umarym, Chrystus jest ywym bogiem. Tak! Chrystus jest ywym Bogiem. Nie wolno w Bolszewii dzwoni w dzwony cerkiewne. Pop nie ma prawa do ycia, nic mu nie wolno, nie ma kartek chlebowych, jest liszecem. Dziecko, ktre si modli, jest wyrzucane ze szkoy. Czowiek, ktry si modli, traci posad. Na kadym kroku uczucie religijne jest najpotworniej obraane. Cerkwie s walone. Kady obraz religijny zamazywany.

Mnisi siedz w wizieniach lub s setkami rozstrzeliwani. A na zakoczenie dowiaduje si cudzoziemiec, e: u nas religia nie jest przeladowana. Ten, kto si u nas modli oduczy, kto pacierza zapomnia, niech pojedzie do Rosji. Tam mu si wargi same porusz w modlitwie arliwej.

KOBIETO, ZDEJM ZASON!


Sprawy, ktre tu podejm, naley rzuci na forum dyskusji midzynarodowej. Zabra tu gos powinni ludzie, ktrzy znaj nie tylko Bolszewi, lecz znaj Azj. Jest to niewtpliwie dla przyszoci bolszewizmu i dla przyszoci wiata cywilizowanego sprawa najwaniejsza, najistotniejsza. Chodzi o to, gdzie bolszewizm jest niebezpieczniejszy, w Azji czy w Europie? Gdybym by dziennikarzem angielskim, zapewne miabym wicej o Rosji do powiedzenia, ni umiem to zrobi. Lecz na podstawie tego, co zaobserwowaem, gotw jestem budowa teori, e w Azji. Jestemy bezporednim ssiadem Bolszewii, niebezpieczestwo bolszewickie grozi jednak przede wszystkim pastwom majcym swe terytoria w Azji. Trzecie z moich pyta, z ktrymi pojechaem do Rosji, brzmiao: Jak si przedstawiaj wpywy Azji na bolszewick Rosj?. W stosunku do tego pytania ju na terytorium bolszewickim przeyem rne ewolucje. Z pocztku uznaem, e pytanie byo zupenie gupie, e adnych wpyww Azji nie ma, prcz mody noszenia tiubetejek na gowach. Pniej nawracaem jednak do pierwszej swej intuicji. Obecnie formuuj sw odpowied w sposb nastpujcy: Nie moemy mwi o wpywie na Moskw kultury czy wpywach ducha narodowego ludw azjatyckich, bo bolszewizm niszczy odrbnoci kulturalne i niszczy przejawy duchowych kultur. Jednake wpyw Azji na Bolszewi da si usymbolizowa w wyrazach nastpujcych: Stalin jest o wiele wicej Azjat, ni by, ni mg by i ni chcia by Lenin. Przez cay wiek XIX inteligencja rosyjska dzielia si na zachodowcw (zapadnikw) i sowianofilw. Dzisiejsi Eurazjaci s doskonaymi spadkobiercami sowianofilw. czno z Europ i odrbno Rosji stanowiy tu tezy sprzeczne. Czym jest bolszewizm zapadniczestwem czy sowianofistwem? Mgbym tu odpowiedzie, e cae to pytanie jest zbyt literackie, zbyt buruazyjne i kontrrewolucyjne, aby si nad nim zastanawia. Chwilk jednak pozostamy z literatur. Oto genialny pisarz, katoronik carski i genialny prorok i propagator rosyjskiego monarchizmu (duchowy ojciec czarnej sotni - jak go zdaje si Stanisaw Brzozowski pierwszy nazwa). Dostojewski w Bratiach Karamazowych daje nam starego Karamazowa: szlachcica rosyjskiego, pijaka i ajdaka. W towarzystwie innych pijakw idzie Karamazow przez ulice i spotyka wasajc si po rynsztokach ebraczk - karlic, potworn w swym nieludzkim kalectwie, prcz tego histeryczk i kretynk. Pijane towarzystwo zastanawia si, czy z tak mgby kto speni czyn miosny. Stary Karamazow odpowiada, e gotw podj taki zakad.

Z tej cuchncej sodomii, ze zwizku starego zdegenerowanego szlachcica z obrzydliw karlic rodzi si Smierdiakow, ktry jest starego Karamazowa synem, lokajem i morderc. Bolszewizm jest niewtpliwie zapadniczestwem. - Ojcem jego by Marks i ksiki niemieckie czytane przez studentw w niebieskich mundurach i z guzikami o dwugowych orach. Lecz bolszewizm jest przede wszystkim Smierdiakowem, zjawiskiem, zrodzonym z sodomii pijanego intelektu z histeri chamstwa. Bolszewizm to urbanizacja. Ideaem bolszewickiego raju - przyszoci bd fabryki, maszyny, las kominw. Jak Mahomet obiecywa hurysy, tak bolszewizm obiecuje ci maszyn potn nad gow i radiogonik nad uchem o kadej godzinie dnia i nocy. Przekonanie, e miasto jest wicej warte ni wie, znalazo w konstytucji SSSR swj wyraz jaskrawy i symboliczny. Jeden delegat do cia centralnych reprezentacyjnych wypada na 25 tys. ludnoci miejskiej i na 125 tys. ludnoci wiejskiej. A wic robotnik wiejski jest wart 5 razy mniej ni robotnik miejski. To samo jest przy forytowaniu robotnikw miejskich na urzdy czy do uniwersytetw. Azji nie mona zurbanizowa, lecz Azj mona zrewolucjonizowa. Pisaem ju, e w uprzemysowienie Rosji nie wierz. Widziaem olbrzymie, gigantyczne, wspaniae fabryki. Podziwiaem rozmach w tej skali, w ktrej one si buduj. Podziwiaem amerykasko tempa. A w kocu co zawsze nie klapuje i cao nie spenia swego przeznaczenia. Nie wierz, aby przemys innych krajw mg by przecignity przez ludzi, ktrych rzdy sprawiy, e w tak wielkim rolniczym kraju nie mona dosta kawaka chleba, e doprowadzili ndz i brak wszystkiego do stanu nie widzianego przez stulecia, nie widzianego i nie znanego podczas najwikszych klsk i wojen. Nie wierz, e system socjalistyczny moe wyj z prby zwycisko, gdy na kadym kroku widz cakowite zwycistwo nad tym systemem poktnego, ciganego strachem mierci przedsibiorcy. Jaki wspaniay symbol, e pastwo sowieckie sadzao do wizienia spekulantw, ktrzy pacili wocianinowi za ziarno wicej ni pastwo i potrafili przewozi ziarno do godnych prowincji. Spekulant paci wytwrcy wicej, szmuglowa i jeszcze zaopatrywa godujc prowincj, czyli ratowa godnych. Za to wszystko szed do wizienia. Przyznam si, e to, e siedzi on w wizieniu, nie jest dla mnie mocnym argumentem w prorokowaniu, e system gospodarczy Sowietw zwyciy. Dane o spekulantach tego typu zostay przeze mnie wzite z ksiki Rwaczi i kombinatory praktyki spekulacyjnego kapitau, wydanej przez Komisariat Sprawiedliwoci Ukraiskiej Socjal. Sow. Republiki.

O ile wic nie wierz, aby zasady ekonomiki przelky si i poszy za rozkazami zagniewanej rewolucji, o tyle boj si zrewolucjonizowania Azji. Wemy Azj Pnocn, wemy przykad tej akademii dla ludzi z koa polarnego, ktr powyej opisywaem. Czy rzd cesarski myla kiedy o stworzeniu sobie takich propagatorw wrd jurt? Na wodach lodowatych wzdu pnocnego brzegu Azji dziaaj kochozy owu ryb. Widziaem szczegowe sprawozdania tych kochozw. Gdy idzie do bolszewizmu czowiek Zachodu, wykwalifikowany robotnik fabryczny musi dobrze si przeama. Musi si rozsta ze sw religi, ktr zna i ktr si przej w jej formie wzniosej, filozoficznej, subtelnej, szlachetnej, poetyckiej. Musi si rozsta z dobrobytem, z flaszk wina czy piwa - ze swobod i liberalizmem swoich myli i przekona, ze swoim kanarkiem w klatce i bia serwet na stole, ze swoim futbolem - teraz bdzie godny i odrapany i bdzie nawet po komunistyczn gazet sta w ogonku. Ale co ma przeama w sobie taki obywatel koa polarnego, czonek kochozu poowu ryb na Oceanie Lodowatym? Jego religia, jego boki? Ale to nie wytrzymuje czterech dziaa arytmetycznych. Szkoa elementarna wywraca w nim jego religi i to, co mu bolszewizm daje, te okruchy cywilizacji - wystarcz mu, aby sta si katechumenem pogldw swego chlebodawcy. Sia bolszewizmu polega na tym, e uznaje w nim brata. Narody azjatyckie byy upoledzone, bolszewicy postpuj z nimi, tak jak postpowali z tym robotnikiem, ktrego opisaem, jak skoczy fakultet historyczny i zosta dyrektorem muzeum. Bolszewicy bior jakiego Kirgiza czy Kamuka i robi go ministrem. Wycigaj przedstawicieli azjatyckich narodowoci na najwysze stanowisko w pastwie, tym narodowociom daj alfabety, szkoy, uniwersytety. Pewnie, e blaguj tylko, e daj im maszyny rolnicze. Ale kady czowiek zrozumie, e gdy si taki kochoz, o ktrym wspominam, tam gdzie organizuje, to wszystkie tubylcze jednostki inteligentniejsze, ywsze, energiczniejsze, wicej wartociowe wcigaj si do takiego kochozu, zaczynaj w nim pracowa. Innymi sowy: system bolszewicki solidaryzuje bolszewizm z selekcj ludzi i t selekcj ludzk przeprowadza. O ile w Rosji kuak czy inteligent jest przeciwnikiem bolszewizmu, o tyle wrd tych dzikich plemion to, co bardziej wartociowe, jest za bolszewizmem. Z drugiej strony, zgodnie ze swoj ideologi popierania najniszych, bolszewicy, gdy stwierdz, e na jednym terytorium maj nard bardziej panujcy, a drugi narodzik poddany temu pierwszemu, to ten ostatni proteguj i wszelkimi sztucznymi rodkami wypychaj naprzd. Ale ta selekcja in minus dziaa podobnie jak powyej opisana selekcja in plus. Wytwarza orodki gorcej solidarnoci z Sowietami na terytorium Azji.

Na moje pytanie, co jest groniejsze dla komunizmu w Azji, czy pastwa kapitalistyczne, czy te powstajce azjatyckie nacjonalizmy - otrzymaem kategoryczn odpowied od wybitnego bolszewika, e licz si wycznie i jedynie pastwa kapitalistyczne, tj. Anglia, Francja, Japonia, Ameryka. Nie wiem, jak mam ocenia to wyznanie. Ale wemy jeden czynnik najwicej grony dla ekspansji Sowietw i przygldnijmy si mu z daleka. Myl o islamie. Jeszcze w 1927 r. pisaem studium o wspczesnej Turcji. Nienawidz Kemala Paszy. Jest to realizator obrzydliwego nacjonalizmu w formie o wiele obrzydliwszej ni u samego Wilsona. Nacjonalizmem nazywam doktryn, e wystarczy mie odrbny jzyk i etniczn wsplno, aby tworzy samodzielne pastwo. Nacjonalistyczna Turcja wyrzuca ze swego terytorium narodowoci, jak wypdzia Grekw, ucielenia idea pastwa narodowego w caej antyhistorycznej bezmylnoci. Dawna Turcja, z kalifem, ktry mia wpywy na cay wiat muzumaski, bya typowym przykadem pastwa imperialistycznego, obecna Turcja jest rekordowym przykadem, do czego prowadzi idiotyzm nacjonalistyczny. Ten nacjonalizm wystpuje tam na waciwym tle antyhistorycznym, bezwzgldnie demokratycznym, antyreligijnym. Islam jest w Turcji przeladowany tak samo jak prawosawie w Rosji. O ile wic dawna Turcja bya rdem potnym dla aspiracji islamu, o tyle teraz stamtd wanie wbija si islamowi walczcemu z bolszewizmem n w plecy. Trzeba zna rnic pomidzy modoturkami a kemalistami. Modoturcy to byli reformatorzy, byo to co w rodzaju naszych patriotw z epoki 3 Maja, ale modoturcy nie chcieli niczego si wyrzeka ze swych imperialistycznych, wielkopastwowych, historycznych tradycji. Enver - Bej poleg w wojnie z bolszewikami w Azji rodkowej w 1922. Kemal Pasza za cen niepodlegoci kawaka czysto tureckiego wyrzek si wszystkiego. Istnienie Kemala to jeden z czynnikw niesychanie uatwiajcych bolszewikom ich ekspansj w Azji. Islam niewtpliwie mgby by tak zapor przeciw bolszewickiej ekspansji, jakich mao znajduje komunizm w Azji. Dowodem jest choby to, e o ile z prawosawiem rozprawi si bolszewizm okrutnie i radykalnie, o tyle wobec islamu cofa si w niektrych punktach. W niektrych krajach Kaukazu i redniej Azji Sowiety uznaway nawet maestwa zawarte wedug szariatu, a w Dagestanie przez pewien czas takie maestwa szariackie byy form obowizkow, ktrej poddawa si musieli nawet komunici. Teraz tego ju nie ma, lecz islam w yciu obyczajowym i publicznym odgrywa jednak daleko wiksz rol ni prawosawie.

Ale c ma islam poza sob? Kemala, ktry go przeladuje i niszczy, Amanulaha, ktry mia by Piotrem Wielkim, ale skoczy nie na Petersburgu, tylko na skandalu, szacha Riz, ktry musi przede wszystkim walczy z ciasnym retrogradztwem wasnego duchowiestwa. Retrogradztwo - ciemne, zacofane, tpe duchowiestwo islamu i innych wyzna azjatyckich - to jedna strona medalu. Drug za bdzie fakt, e nacjonalizmy, ktre si tam rodz i maj by t yw si Azji, s tylko nacjonalizmami, czyli ruchami zbiorowego egoizmu, bez wyszych idei, czyli ruchami nie uduchowionymi, jak kamalizm wanie. Dlatego moe maj racj bolszewicy, gdy mwi, e jedno, co si tam liczy, to pastwa kapitalistyczne. Wspomnielimy o retrogradztwie w Persji, w Afganistanie. Retrogradzi islamu tocz walk z emancypacj kobiet, tak jak toczyli nasi konserwatyci, dopki si nie przekonali, e gdy kobieta dostaje prawa wyborcze, to gosuje na ksidza, Hindenburga i za ksiciem Walii. Sowiety, przeciwnie, ca si solidaryzuj si z emancypacj kobiety muzumaskiej. Dochodz do wynikw zupenie imponujcych! W Uzbekistanie 60% przewodniczcych sowietw wiejskich to kobiety. Bd nastpnie tumaczy, e kobieta jest tymczasowym tylko poputczikiem Sowietw. Na razie jednak mona o kobiecie azjatyckiej powiedzie sowietom: przez ni powstajecie, przedtem, ni powie si: przez ni zginiecie. Zdejmuj z kobiety czadr, zason i znajduj w niej sojuszniczk potn. Ostatecznie wic odpowiem na pytanie o wpyw Azji na Bolszewi, powoujc si na to, e zagadnienia azjatyckie odgrywaj w SSSR o wiele wiksz rol ni w cesarstwie. Byem zawsze przekonany, e z trzech drg politycznej ekspansji Rosji: Zachd, Polska (Katarzyna II), Bakany (Aleksander II i Sazonow), Wschd azjatycki (Witte, a przede wszystkim Wilhelm II jako doradca Mikoaja II) - najwaciwsz bya dla Rosji ta droga ostatnia. Po niej wanie krocz Sowiety - na razie. Wpyw Azji? Odpowiem obrazowym aforyzmem. Dostojnik, wiceminister, minister cesarski czsto jedzi do Nizzy, dostojnik sowiecki czsto jedzi do Taszkientu, Samarkandy, Czyty.

CZCZONE ZWOKI CZY WOSKOWA LALKA?


Z tego, co pisaem, czytelnik ju sobie uoy odpowied na moje trzecie pytanie: jak wyglda modzie wychowana w przekonaniu, e uczucie religijne to co w rodzaju histerii pciowej. Nauki prawdziwej modzie ta widzi nieduo. Nauki humanitarne polegaj na dawaniu uczniowi odpowiedniej umiejtnoci do wycigania wnioskw, do swobodnego stawiania diagnozy i hipotezy. W Bolszewii nauka nie ma nic z tym wsplnego. Tam uczy si to znaczy umie objania wszystko - poczwszy od wykopalisk archeologicznych, a koczc na obrazach Picassa - walk klas i stosunkiem do produkcji. Przypomina to wic nie nauk waciw, lecz raczej scholastyk, dialektyk religijn, jakiej uczono w zakonnych szkoach redniowiecznych. Zabawne przykady w rodzaju: ile aniow moe si zmieci na gowie od szpilki, znw odrastaj w tej tragihumoresce socjalistycznej. Rol, ktr w sdach spenia dynamika rewolucyjna, ktra od sdziego da, aby wyrokiem swoim nie szed w kierunku wymiaru sprawiedliwoci, jak si tego da u nas, lecz w kierunku pogbiania rewolucji, rol t wobec nauki spenia wymaganie dialektyki rewolucyjnej, to jest nagicia kadej naukowej obserwacji do teorii Marksa i komplikacji Lenina. Rezultat tego rodzaju scholastyki socjalistycznej jest w naszym pojciu opakany. Dzieci w szkoach umiej bardzo mao. Ale bolszewicy mog triumfowa. Dzieci, ktre wyszy ze szkoy bolszewickiej, nie potrafi rozumowa inaczej jak wanie tak, e wszystko trzeba tumaczy walk klas. Kad nacisk na te wyrazy nie potrafi, kad ten nacisk z ca si, na jak mnie sta, wzywam czytelnika, aby si przej, e dzieci te nie potrafi. One nie potrafi wytumaczy sobie Szekspira inaczej jak na podstawie Marksa, nie potrafi zrozumie chrzecijastwa inaczej jak rodzaju jarmarcznego oszustwa dla zamydlenia oczu klasom pracujcym, one nie potrafi myle, tak jak my mylimy swobodnie, niezalenie, bez narzuconej na mzg czapki elaznej. Dziecko jest od zupenego malestwa wcigane w krg poj bolszewickich. Oto s tytuy gier w magazynie zabawek dziecinnych: politlotto, dopdzi i przegoni, sierp i mot, kochoz, bj awiacyjny itd. Wpyw rodziny na dzieci jest ograniczony w czasie. Dziecko powinno spdza czas swj w szkole, a przedtem w obku. Tam te jada. Jednak sie szkolna nie obejmuje naleytej iloci dzieci, wbrew statystykom sowieckim. Po samej Moskwie wasaj si dzieci, ktre do adnej szkoy z powodu braku miejsca przyjte nie zostay. Co za do obkw, to musz powtrzy nastpujc swoj obserwacj. Zwiedziem wspaniay dom kultury dla ro-

botnikw petersburskich koo Bramy Narwskiej. Dom zosta wybudowany przez bolszewikw, imponuje swoimi rozmiarami, jest tam pi sal widowiskowych, po 2000 miejsc kada. Dom jest na og obliczony na 20 tysicy robotnikw. Kada kobieta tumaczy mi oprowadzajcy - ktra tu przychodzi, moe na czas swojego odpoczynku zostawi swe dziecko w specjalnym obku naszego domu. Zobaczyem, jak ta kada kobieta wyglda, gdy z kolei zaprowadzono mnie do tego obka. Byy to dwie salki, z ktrych kada moga pomieci nie wicej od 15 do 20 dzieci. Stao tam kilka eczek i dwa czy trzy stoliki, troch krzeseek. Zdziwiony, pytaem, gdzie s inne pokoje. Dowiedziaem si, e to jest cay obek. Jest to obrazek bardzo dla sowieckich stosunkw charakterystyczny. Robi si co, co na zewntrz tak imponuje swoim rozmiarem, a na wewntrz wszystko nie klapuje. W szkoach zbiera si cigle wrd dzieci ankiety. Jest to uytkowanie maego dziecka dla celw sieci szpiegowskiej. Dziecko musi wypeni ogromne kwestionariusze, wypenione mnstwem szczegowych pyta co do sposobu ycia rodzicw. Kwestionariusze te s materiaem dla GPU. Dziecko nie zdaje sobie nawet sprawy, jak czsto denuncjuje swoich rodzicw. W Bolszewii wytworzy si stosunek do starszego pokolenia peen politowania. U nas si mwi: on tego nie rozumie, to przecie dziecko, w Bolszewii w identyczny sposb mwi si i myli: to jest czowiek starszy, on tego zrozumie nie jest w stanie. Stan faktyczny, e starsze pokolenie jest wrogiem bolszewizmu, musia si tu odbi i dlatego komunista partyjny nie wstydzi si tego, e jego stary ojciec i stara matka nie s komunistami. No trudno - oni wszystkiego nie s w stanie zrozumie. W stosunkach politycznych staro wystpuje jako okoliczno agodzca zupenie podobnie, jak nasz kodeks karny nieletno uwaa za stan pomniejszajcy win. Na przystanku Koosowo, pomidzy Stopcami a Niegoreoje, stoi pocig. Zardzewiaa brama elazna nad torem kolejowym rzuca zardzewiae elazne sowa: Pozdrowienie pracujcych Zachodu. Do wagonu wsiada czterech gepistw (GPU) w czapkach filcowych, zakoczonych ostro w grze. Co jest w tych czapkach z tajemnic Tybetu, co ze snw o okruciestwie Iwana Gronego. Szynele do kostek. Wchodz jako wierna stra rewolucji. Tam, po naszej stronie staa tablica schowana w zielonych krzakach, na biaym tle gosi amarantowy napis: Niech yje Rzeczpospolita Polska. Uwaam to za niezrczno z naszej strony. Napis tego rodzaju pomniejsza i nasze znaczenie, i rol tej granicy, ktrej pilnujemy. Na uniwersalizm sowiecki odpowiadamy hasem, ktre posiada znaczenie tylko dla nas, obywateli polskich. Jak gdybymy tylko dla

nas pilnowali tej granicy. Dlatego proponuj bia tablic z krzakw usun, a rwnie miao, jak bolszewicy, przerzuci przez tor kolejowy bram z winogron - jako symbolu dostatku, jako przeciwiestwa tej koszmarnej ndzy, ktra panuje w pastwie socjalistycznym. Na bramie tej umieci sowa: U nas zaczyna si swobodne ycie swobodnego czowieka. Przecie wedug ideau sowieckiego jednostka sobie nie obiera pracy, zajcia, zawodu, lecz jej si to z gry wyznacza. Komunista zawsze to robi, co mu partia kae. Pan Arens, naczelnik wydziau prasowego w bolszewickim min. spr. zagr. ktry zawsze by dyplomat, raptem zosta wysany na Ural na kontrolera finansowego jakiej fabryki. Bez winy z jego strony - a tylko, jak mi opowiadano (absolutnie nie wiem, czy to prawda), w zwizku z plotkami o udziale p. Arensa w porwaniu generaa Kutiepowa. To si nazywa porzdek dyscypliny partyjnej i nikt nie mie protestowa, gdy go przerzuc Bg wie gdzie, na stanowisko zupenie inne, do roboty, o ktrej nie ma pojcia lub ktra jest o wiele nisza od jego kwalifikacji. Obok tego porzdku dyscypliny partyjnej istnieje inny jeszcze porzdek, mianowicie nadadunku partyjnego. Partijnaja nagruzka wymaga, aby kady komunista, komsomolec, student, ucze i nawet czonek zwizku zawodowego penili prac, za ktr nie dostaj adnego wynagrodzenia. Jest to praca czasami bardzo uciliwa. Moe do niej nalee tak dobrze ciganie workw na plecach przy wyadowywaniu wagonw, jak apanie bezprizornych po rnych dziurach. Ci, ktrzy Rosji nie znali, a sdy swe o narodzie rosyjskim wypowiadaj na podstawie dziejw powszechnych, nie wiedz, jak dalece indywidualist by inteligent rosyjski Puszkin, Lermontow, Szczedrin, Turgieniew, Aleksy Tostoj, Lew Tostoj, Czechow - ale to indywidualici, anarchici. Nie pozwalali sobie nic narzuci, krytykowali cigle siebie wewntrznie, czy dosy s swobodni. Czasy wojny japoskiej. Oficer armii rosyjskiej bdcy jednoczenie powieciopisarzem, zreszt powieciopisarzem II klasy, autorem nie mogcym sobie adnych praw roci do nadczowieczestwa - pisze nowel, w ktrej apoteozuje szpiega japoskiego. Szpieg ten dostaje si do domu publicznego, przez sen, spoczywajc koo dziewczyny, woa: Banzaj. To go zdradza. Prostytutka wydaje go swemu kochankowi, szpiclowi z ochrany. Japoczyk wyskakuje z domu publicznego przez okno, amie nog, lecz nadal zachowuje si jak bohater. Powtarzam: Japoczyk w tej noweli wystpuje bohatersko, cay czas zna byo ciep sympati autora, zna byo podziw autora dla swego bohatera. Tak nowel pisywa oficer rosyjski podczas wojny japoskiej. Ciko odpokutowaa inteligencja rosyjska za t anarchiczno myli, za brak zmysu pastwowego, za zdrad swego Cesarza. Lecz to, co si dzi widzi, c za kontrast.

Jako na obrazek kontrastowy z tym rozpasanym liberalizmem noweli Kuprina powoam si na taki przykad. Przez ca szeroko kamienicy widnieje wstga z napisem: Toczy si czystka z aparatu budowy domw w Moskwie. Co to znaczy? To znaczy, e w instytucji budowy domw bada si, czy ktry z pracownikw nie jest przypadkiem liszecem, czy nie pochodzi z kuakw, czy naprawd jest przekona komunistycznych? Oczywicie, podczas czystki najmniejsza przyczepka, minimalne podejrzenie bdzie sankcjonowao wydalenie, a wic i utrat prawa do kart chlebowych etc. Bo i tak trzeba si wylegitymowa odpowiedni iloci wydalonych pracownikw. Ale, e czystka toczy si, tego si nikt nie wstydzi, przeciwnie - o tym si krzyczao wesoo, radonie, triumfalnie, wielk czerwon wstg przez ca szeroko kamienicy. Ludzie, radujcie si. Czystka si toczy. I w starej Rosji tuaa si myl, e trzeba mie jak modzie, zsolidaryzowan z ustrojem. Suyy ku temu zakady wychowawcze, uprzywilejowane, jak korpus paziw, liceum, szkoa prawa. Namiastk wychowywania w przywizaniu do dynastii byo wychowanie w uwielbieniu tradycji szkolnych, w uczuciach, e koleestwo szkoy wojskowej czy puku jest to rzecz wita. Ale to wszystko razem nie wytrzymuje adnego porwnania z tym, co jest obecnie. Uprzywilejowana modzie wydawaa spord siebie ksit Kropotkinych, zaoycieli midzynarodowego anarchizmu, a jak duo miaa racji Ces. Aleksandra Teodorwna, gdy twierdzia, e to Wielcy Ksita zrobili rewolucj w Rosji. Dzisiejsza modzie robotnicza w szkoach czuje take, e jest uprzywilejowana. Tylko numeryczne znaczenie tego przywileju jest zgoa inne. Cechami tej modziey jest antyreligijno i przywizanie do ustroju Sowietw. Dopiero na terenie SSSR czowiek w ostry i przejmujcy sposb odczuwa, jak wielk tragedi jest staro. Granica starczego wieku jest tam obsunita bardzo nisko. Lat trzydzieci. Czowiek trzydziestoletni dobrze pamita czasy przedwojenne, dobrobyt, swobod woluntarystyczn (bo tak si po bolszewicku nazywa to, co nazywamy swobod ruchw i yciem swobodnym), swobod mylenia, pisania, sztuki - w ogle dobrze pamita te niedobre stare czasy, czasy cesarskiej tyranii, politycznego ucisku. Porwnuje je z czasami swobody bolszewickiej... nie rozumie modego pokolenia. Wszystko si tak zmienio. Jest taki dramat Czechowa, gdzie stary sucy pacze, gdy w ogrodzie wycinaj stare drzewa winiowe. Taki dramat przeywa czowiek trzydziestoletni w Rosji obecnej na kadym kroku. To go postarza. Stoimy wobec fenomenu, e okolicznoci yciowe uprawiaj intensywny proces starzenia ludzi przedwojennych. System bolszewicki to swego rodzaju masowy Woronow a rebours. Mode pokolenie nie ma ktw porwnania, jest przekonane, e dawniej byo gorzej, czuje si uprzywilejowane. Romantyzm, idealizm, erotyzm, uczucia dla kobiety, trjkt

maeski - to s wszystko cechy, ktrymi pogardza. Ideologi bolszewick rozszerza i ukonsekwentnia ponad gowami swoich nauczycieli. Pisaem o uczuciach koleestwa. Jak wszystko w starej Rosji, wicie pielgnowane uczucia koleestwa zwracay si przeciwko przeoonym, przeciwko wadzy. W nowej szkole nowej Rosji nie ma podpowiada, nie ma tego, aby koledzy pomagali sobie nawzajem oszukiwa nauk. Przeciwnie. Na to miejsce wystpia samokrytyka. Pisaem ju o socjalistycznych rywalizacjach jako o potnym czynniku psychologicznym, ktry wprzga maszyna sowiecka do swej pracy w atmosferze rewolucyjnej. Nie naley zapomina o drugim przykadzie tej samej metody. Jest ni stiengazieta. Kada klasa w szkole ma swoj gazet cienn, w ktrej omawia zachowanie si swoich kolegw, wytyka im bdy, krytykuje siebie. Ten system samokrytyk i gazet ciennych jest wszdzie, w urzdach, w fabrykach, nawet w wojsku, kada kompania, bateria czy szwadron maj swoj gazet cienn. Widziaem gazet cienn w redakcji Izwiestii. Redagowana bya przez zecerw. Tego dnia, jak j ogldaem, jeden ze wsppracownikw redakcji napisa artykulik, w ktrym cigle powtarza wyraz wzrost, rs, rosn itd. Artykulik ten by przyklejony, powtarzajce si wyrazy byy podkrelone, a obok bya narysowana jaskrawa karykatura autora bdw stylistycznych, a nad wszystkim widnia nagwek: ,jak rs towarzysz X. Istotnie, towarzysz X (nazwiska sobie nie zanotowaem) by na karykaturze przedstawiony z wycignit szyj i podskakujcy na nkach. Bolszewizm, socjalizm - te rzeczy obecny ustrj ukonsekwentnia, czyli sprowadza do oczywistego absurdu. Mwi si o zniesieniu pienidzy, prbowano wie zamieni na komun yciow, dy si do tego. Ale w jednym, jedynym miejscu bolszewicy nie s konsekwentni. Oto zniesienie wasnoci, ycie w kolektywie, do ktrego z takim trudem i z takim cierpieniem chc bolszewicy zmusi kadego swego obywatela - nie da si, moim zdaniem, przeprowadzi bez wsplnoty kobiet, bez nieuporzdkowanej poligamii i poliandrii. Tego jednak nie ma i linia rozwoju stosunkw pod tym wzgldem idzie raczej w kierunku odwrotnym, reakcyjnym. Przyczyn jest kobieta. Nie dlatego, abym wierzy w to, e kobieta instynktownie staje w obronie monogamii. Nie! Kobieta walczy tu nie o swego wasnego ma, lecz o swoje wasne dziecko. Nawodnienie Bolszewii bezprizornymi ju mija. Bezprizornych prawie nie ma, w porwnaniu do tego, co byo dwa lata temu. Zreszt bezprizorni w duej czci byli dziemi ludzi wytrconych z ycia normalnego przez czasy wojennego komunizmu, ludzi rozstrzelanych. Kobieta uzyskaa w Bolszewii rwnouprawnienie nie tylko prawne, bo w tym pastwie norma jurydyczna nie ma adnego znaczenia, lecz rwnouprawnienie faktyczne. Nawet

oficerem w armii moe by kobieta i jest kobieta. Widziaem oficerw kawalerii - kobiety. Lecz ju pisaem, e moim zdaniem ten sojusz trwa tylko do czasu. Bolszewicy dzi za najwikszych swoich wrogw uwaaj: ide wielkomocarstwowoci rosyjskiej (wielikodierawnoje tieczienje) oraz instynkty maomieszczaskie. Tego, co si nazywa maomieszczaskim instynktem, nie wypdzi si z kobiet. Tutaj rewolucja stanie przed cian nie do przekroczenia. Kobieta nie wyrzeknie si posiadania maego dziecka na wasno. Wyrazy idealizm, idealista s na terenie Sowietw wyrazami obelywymi i obraliwymi. Na zebraniu literatw komunistycznych powiedziaem: ,ja idealistami nazywam ludzi, ktrzy goduj, ktrzy nie majc w co si ubra, wszystko to znosz z zapaem, dlatego e idzie naprzd piatiletka!. Istotnie, inaczej nie mog nazwa bolszewikw jak idealistami. Samo istnienie tego olbrzymiego pastwa, ktre dobrowolnie wije si w mczarniach koszmarnej ndzy, jest dowodem, e ten, kto twierdzi, e ycie klas, spoeczestw, narodw reguluj wzgldy ekonomiczno - materialne, jest ostatnim gupcem. Gdyby tak byo, skde by si wzio to zjawisko 160 milionw ludzi yjcych dobrowolnie w ndzy? Tak samo teza, e epoka religii mina, nie znajduje sobie potwierdzenia w pastwie Sowietw. Czytelnik europejski nie zawsze wie, co to s moszczi. Jest to ciao witego zabalsamowane, do ktrego odbyway si pielgrzymki pobonych. Ta sama religia, te same moszczi - mwia mi ze skrzywieniem ust jedna dama w Moskwie. Istotnie - przed mauzoleum Lenina, ktre jest porodku krasnoj poszczadi, cignie si kolejka chccych oglda zabalsamowane ciao wodza a do cerkwi Wasyla Baennego i tam si jeszcze zagina. I tak od mierci proroka dzie w dzie, dzie w dzie. Ile to dziesitkw milionw ludzi przeszo koo szklanego sarkofagu. Ale nie nad tym chciaem si zastanawia. Oto gucha, uporczywa wie utrzymuje, e Lenin lecy tam, ktremu nie wolno si dobrze przypatrywa, nie jest Leninem, ale tylko manekinem z wosku. Nie chc roztrzsa, czy to prawda, czy nieprawda. Chodzi o to, e goszenie tej wieci stanowi w Moskwie zbrodni stanu najciszej kategorii. Gdyby si jednak okazao, e to prawda, e to tylko manekin, to znaczenie takiego sprawdzenia nie byoby dla Sowietw spraw o charakterze muzealnym. O, bynajmniej! Byaby to sprawa polityczna najwikszej wagi, sprawa konstytucyjna, sprawa ustrojowa. Jako to wszystko nie da si uoy w formy pastwa i spoeczestwa wycznie materialistycznego.

PALIMPCEST
Kto wymyli, a mnstwo ludzi powtarza, e z muzeami bolszewicy obchodz si kulturalnie. Jest to najwiksze gupstwo, jakie mona powiedzie. Bolszewicy, istotnie, nie posiekali Rembrandtw z Ermitau w paski i nie rozdali ludnoci na onuce. Jeli kto to uwaa za zasug, to nie bdziemy si z nim kcili. Ale ju meble z paacw carskich s wynoszone do klubw robotniczych i tu oczywicie niszczone przez publiczno. Ale ju Paac Zimowy w Petersburgu z jego piknymi posadzkami zmieniony na muzeum rewolucji, co dzie tuczony tysicami bucisk, niszczony bezmylnie i obrzydliwie. Wreszcie najadniejszy gobelin, najadniejszy obraz moe by w kadej chwili zastawiony, zasonity przez tablic z przyklejonymi groszowymi fotografiami rewolucyjnymi. Objanianie arcydzie sztuki we wszystkich piknych muzeach Rosji odbywa si wycznie na paszczynie propagandy antyreligijnej i antyburuazyjnej. Dodajmy do tego sprzeda pcien i arcydzie sztuki szeroko uprawian przez bolszewikw. Przedmioty sztuki s wywoone za granic i tam sprzedawane, aby uzyska pienidze na uprzemysowienie kraju. Zachowam swj obiektywizm do koca. Przyjechaem do Moskwy i Petersburga prosto z Rzymu. Tkwiy mi w pamici ruiny wity, ani, budowli pogaskich, rozbierane, amane przez wyzwolone chrzecijastwo. Take tam zgino duo, duo przedmiotw sztuki kultury antycznej. Tylko jest rnica. Chrzecijastwo burzyo to, co si sprzeciwiao idei ducha. Bolszewizm burzy i dawi to, co si sprzeciwia najbardziej materialistycznemu pojmowaniu wiata. mieszni jednak s ci ludzie, jak Bruno Jasieski, ktrzy nienawidz chrzecijastwa, s bolszewikami, zachwycaj si wiatem pogaskim, wiatem kultury antycznej. C to za mieszne, gupie nieporozumienie. wiat antyczny by wiatem kultury, wiatem artystycznego pikna. Bolszewizm ca si swej gruboskrnej ideologii zwraca si wanie przeciwko takiemu wiatu. Bolszewizm jest zaprzeczeniem, jest walk z kultur artystyczn, kultur rozmyla o piknie. Pogastwo dla wybudowania jednego budynku gotowe byo posa na mier tysice niewolnikw. Bolszewizm dla ocalenia jednej fabryki gotw jest odda na zniszczenie nie jedn katedr w Reims, lecz wszystkie katedry Europy i wszystkie rzeby wiata.

Nie ma wikszego rozpicia jak wiat antycznej kultury i niszczyciele wszelkiej kultury, dobrobytu, swobody czowieka - bolszewicy. Chciabym odpowiedzie na swoje pite i ostatnie pytanie o palimpcecie. Czytelnik znalaz ju jednak sobie sam rozwizanie w tym, co pisaem o poputczikach, i w tym, co pisaem o polityce narodowociowej Sowietw. Widzielimy, e literatura i w ogle sztuka s podporzdkowane w sposb gruboskrny wymaganiom propagandy walki klas oraz aktualnym potrzebom pastwa sowietw. Sztuka wolna jest gnbiona, a specjalnie gnbione jakiekolwiek objawy zwizku ideowego z dawn literatur rosyjsk. W stosunku do mniejszoci narodowych bolszewicy uprawiaj polityk, ktr nazw Demjanowa ucha. Tymi sowami nazwa Kryow swoj bajk, w ktrej gocinny gospodarz tak uracza swego gocia zup z ryby, tak wpycha w niego coraz to nowe yki tego przysmaku rosyjskiego, e go, nieszczliwy, ucieka i od tego czasu... gocinnego Demjana nigdy nie odwiedza. Mniejszoci narodowe, od najwikszej, bo ukraiskiej poczwszy, w dziedzinie jzykowej otrzymay od Sowietw wicej, ni mogy strawi. Kazano Rosjanom rodowitym na terytoriach uznanych za mniejszociowe mwi po ukraisku, biaorusku, tatarsku, kazano im mwi w narzeczach, ktre wczoraj jeszcze nie miay swego alfabetu. W ten sposb, powtarzam, dano mniejszociom narodowym w dziedzinie jzykowej wicej, ni te mogy strawi. Lecz za t cen zabito w nich rozwj waciwego nacjonalizmu, waciwego patriotyzmu. Zrealizowano haso Stalina, e powstajca kultura tych narodowoci bdzie narodowa co do formy, sowieck w treci. Tego z Rosjanami zrobi nie mona. Bya oczywicie niemoliw jakakolwiek polityka rozszerzania praw jzykowych jzyka rosyjskiego. Poza tym sia i jako narodu wielkorosyjskiego nie da si porwna z innymi narodami Sowietw. Neopatriotyzm rosyjski zawis nad gow Sowietw jak miecz Damoklesa. Nie mwi, aby ten ruch neopatriotyczny rosyjski w Sowdepii dzi istnia. Pisaem ju, i to spoeczestwo jest w 70% wrogo usposobione do wadzy, lecz zupenie bezsilne, bierne. Ale ten patriotyzm moe si odrodzi. Mog przyj wstrznienia, ktre go obudz. Jedyn sukcesork ideologii bolszewickiej, nawet wrd modziey, moe by rosyjska ideologia wielkomocarstwowa. Osobicie gotw jestem ryzykowa przypuszczenie, e z podkadem historycznym, wielbicym Iwana III i Piotra, a nawet Mikoaja I, z odcieniem monarchicznym. Jadc do Bolszewii, rozmawiaem z jednym z bolszewikw, oficjalnie mieszkajcych w Warszawie, tumaczc mu swoj teori palimpcestu, e pod grn warstw bolszewick znajd w Bolszewii doln warstw starorosyjsk, niezmiennie rosyjsk. Nie wiedziaem wtedy, e zapowied takich poszukiwa brzmiaa prowokacyjnie, e chciaem dowodzi

istnienia tego, co najbardziej jest gnbione i przeladowane. Rwnie nosiem si przed wyjazdem do Rosji z zamiarem napisania szkicu o jednym ze wspczesnych powieciopisarzy sowieckich, pt. Szlacheckie szczeni. Pisarz ten napisa duo rzeczy antyburuazyjnych, lecz oto ja chciaem wykazywa, e w smugach jego pira znajduje nitki, ktre usprawiedliwi mj tytu. Nie napisz takiego artykuu przez prost ludzk przyzwoito. Pisarz, o ktrym mylaem, ju by aresztowany, a mj artyku byby przygotowaniem aktu oskarenia, ktre by sobie przetumaczyo GPU. Tyle co do palimpcestu.

TERROR
Czy mog przyj wstrznienia na Sowiety, ktre by zachwiay ich potg? Przyznam si, wol o Bolszewii podawa informacje ni budowa teorie i hipotezy. Tak trudno konstruowa hipotezy, stojc na tym wulkanicznym gruncie, gdzie ziemia dry pod nogami, gdzie wszystko co chwila si zmienia. Przypuszczam jednak, e terror centralny, e rzucanie bomb na czonkw rzdu, na WCiK, na instytucje i urzdy centralne moskiewskie zrobioby swoje. Bardzo przepraszam nasze MSZ, e w stosunku do pastwa ssiadujcego z nami puszczam si na tak draliwe rozmylania. Ale po pierwsze w Moskwie napatrzyem si i nasuchaem tylu zacht do rewolucji wszechwiatowej i tylu urga naszemu pastwu, e gdybym wprost nawoywa do terroru, to jeszcze bym by kryty zasad wzajemnoci, i to z nawizk. Lecz ja tego nie czyni tylko z obowizku sprawozdawcy, rozpatrujc pytanie: co si stanie z Sowietami?, chc przewidzie wszystkie moliwoci. Przypuszczam, e terror centralny, odpowiednio intensywnie stosowany, byby bolszewikom o wiele wicej zaszkodzi, ni zaszkodziy rzdowi rosyjskiemu bomby miotane swego czasu w Plehwego, Sipiagina etc. Rnica polega na poczuciu pewnoci wadzy. Bolszewicy nie maj w swym pastwie silnych organizacji antybolszewickich. Rzd cesarski by podminowany organizacjami wywrotowymi. A jednak rzd cesarski by wadzy pewny. Przecenia o wiele swe znaczenie. Cesarz Mikoaj II jeszcze w Tobolsku obawia si, e go Niemcy chc porwa, aby podpis jego na traktacie brzeskim otrzyma. Mielimy tu wic przesadne poczucie wadzy. Ot rzecz dziwna! Bolszewicy nie tylko tego uczucia nie maj, lecz cigle mwi i myl o niebezpieczestwach grocych ich wadzy. Niebezpieczestwo obalenia bolszewizmu ma co z widziada sennego, nie wiadomo skd powstaje, ale mczy i dusi jak koszmar nocny. Piszc tak, znowu myl wycznie o starych bolszewikach. Zwracaem ju uwag, e midzy starymi bolszewikami a modzie bolszewick zachodzi ogromna rnica. Modzie bolszewicka wyprzedzia swoich wodzw w przyjciu ostatnich konsekwencji doktryny i jej stosowania. Modziey si oddaje coraz liczniejsze i coraz wysze posterunki w pracy pastwowej, co znaczy w Bolszewii: w pracy w ogle. Lecz przecie najwysze stanowiska, powiedzmy sownarkom SSSR, czyli Rada Ministrw w Bolszewii dotychczas jeszcze obsadzona jest ludmi starymi. I na tych to ludzi padajce bomby zrobi wraenie. Nie chc bynajmniej upraszcza zjawiska, mwi przestrasz si - czy co podobnego.

Wobec jednak poczucia niepewnoci wadzy, ktre ci ludzie nosz w sobie (cige myli o wojnie, o umacnianiu wadzy, o zamachach na wadz wewntrz kraju), ci ludzie przy widoku bomb zaami si psychicznie, jak si zaama swego czasu Ludwik Filip, jak si zaama Alfons XIII. Wtedy to, co stanowi dzi centrum wadzy, stanie si centrum paniki. Panika ta promieniowa bdzie od punktu centralnego, od nerww wadzy, od mzgu wadzy. Moe to sparaliowa cay organizm. Za pi, za dziesi lat modzie obejmie ju wszystkie stanowiska w Sowdepii. Tak w sprawie niebezpieczestwa wojny, jak i niebezpieczestwa terroru czas pracuje na bolszewikw. Raz jednak chciabym powtrzy, aby jak najwicej swoj myl uwypukli, e ogromna ilo myli i pracy skierowana jest przez bolszewikw cigle i cigle na zabezpieczenie swej wadzy. Kochozy, piatiletka, zreorganizowanie przemysu - c to jest pod ktem widzenia psychologicznym? Tym samym co owo przewoenie z miasta do miasta mebli, zabranych u osb prywatnych. Tak samo, jak ju dzi nikt nie odszuka w Zwizku Sowieckim swego krzesa czy swojej komody, ktr zostawi w Woroneu, tak i caa Rosja jest zmieniona tak, aby jej rodzona matka nie poznaa, aby powrt do starych czasw by technicznie niemoliwy. Co do niebezpieczestwa terroru, to zdaje si, e bolszewicy mog si go nie obawia. Jest wprost niepodobiestwem zorganizowa na emigracji czy w Bolszewii spisek, ktry by nie mia w swym rodowisku prowokatora. Dawne partie rosyjskie take miay prowokatorw moc, a bolszewicy ten system wysoce udoskonalili. Dawny rzd cesarski postpowa z przestpcami politycznymi w rkawiczkach - oczywicie w porwnaniu z dzisiejszym. Wreszcie za czasw caratu przestpca polityczny nosi na sobie pewne moralne tabu. Pomaga mu si ukrywa kady szlachcic, kady kupiec, kady inny buruj - chocia by to czowiek dcy do zniszczenia buruazji. Dzisiejszego kontrrewolucjonist pierwszy spotkany komsomolec czy komsomoka chwyc za gardo. Nie wierz, aby emigracja rosyjska na serio bya si zdoln do walki z Sowietami. Zreszt syszaem wersj, e gen. Kutiepow przygotowywa walk terrorystyczn i dlatego zosta porwany. Bolszewicy porw lub zabij kadego, kto bdzie naprawd niebezpiecznym przeciwnikiem. To naley do tych wersji, o ktrych si mwi: si non e vero, e bene trovato.

PRZYSZO
Raz jeszcze powtrzywszy swoj niech do zajmowania si teoriami o Rosji, zamiast informacjami o Rosji, musz jednak uszeregowa swoje wraenia i przypuszczenia. Co si stanie z tym imperium? 1. Najbardziej prawdopodobny mimo wszystko wydaje mi si upadek Sowietw z powodu jakiego bardzo trudno dajcego si przewidzie kataklizmu. Nie mona przecie przypuci, e dugo moe istnie spoeczestwo karmione wycznie morfin. Te cige zmiany, ta rewolucyjno wprowadzana w ycie codzienne s przecie psychologicznie tym samym co morfina. A to zabija, a nie usposabia do ycia. 2. Drug ewentualnoci jest zwycistwo Sowietw i idei bolszewickiej nad caym globem. Prowadz ku temu dwie drogi: infekcja, ktr nazw krtkowzrocznoci kupieck, a ktra zatruwa defensyw naszego wiata wobec bolszewickiej agresji, i infekcja, ktr nazw ideow, a ktra uatwia bolszewikom ofensyw ideow w gb naszego wiata. 3. Trzeci byaby moliwo wspistnienia, wspycia wiata kapitalistycznego i bolszewickiego. Z tak rewolucyjnoci, jak dzi, wspycie naszych wiatw moliwe jest moe lat 10, moe pitnacie, dwadziecia. W kocu skoczy si na agresji z ich strony. Zarwno Nep, jak i piatiletki to s waciwie tylko pieredyszki z ich strony.

INFEKCJA KUPIECKA
Jest to mj osobisty pogld na dzieje psychologii politycznej redniowiecza, czasw nowoytnych i czasw naszych, ktrego nie chc tu ani uzasadnia, ani pogbia. Dziel t psychologi na szlachecko - militarn i mieszczasko - kupieck. Podzia ten idzie od wiekw rednich. Twrcz politycznie bya, moim zdaniem, pierwsza psychologia. Odpowiada ten mj podzia podziaowi ambicji wadzy i dzy pienidzy. Moim zdaniem nie ekonomika, lecz polityka, czyli zagadnienia wadzy, rzdzia wiatem. Polityka, czyli wadza, stwarzaa dopiero tak czy inn koniunktur gospodarcz. Najwybitniejszym przedstawicielem psychologii militarnej by Napoleon. Czasami najwikszej hegemonii ducha kupieckiego s czasy obecne, od traktatu wersalskiego 1919 r. poczwszy. Przechodzc z gruntu aforyzmw na grunt felietonu, zacytuj tu wierszyk, ktry znalazem w pamitnikach jednej z najbardziej ciekawych osobistoci politycznych w Polsce. Wierszyk ten tak wanie rysuje stosunek psychologii militarnej do kupieckiej, jak ja to rozumiem. Bardzo gboki jest ten wierszyk, zreszt oparty na Puszkinie. Wsio majo - skaza buat Wsio majo - skazao zato Wsio womu - sakza buat Wsio kuplu - skaza zato Paszo won - skaza buat I pajdu - skazao zato Wszystko moje - orzek miecz Wszystko moje - rzeko zoto Wszystko wezm - orzek miecz Wszystko kupi - rzeko zoto Pjdziesz precz - orzek miecz A no pjd - rzeko zoto. Torysi i liberaowie s w jednych i tych samych stronnictwach. Czasami tych, co s tylko reprezentantami psychologii pienidza, uwaa si za konserwatystw. W Polsce

stronnictwo prawicowe - Narodowe - jest jednoczenie skrajnie probolszewickim stronnictwem w polityce midzynarodowej. Uwaam jednak tych tylko za prawdziwych konserwatystw, ktrzy te zmieszane midzy sob elementy potrafi rozrni. Kupiec jadcy do Bolszewii nie rozumie, e reprezentuje stron nierwn, nierwnie sabsz. On chce tylko zarobi, on tu przyjecha tylko ze sw wag kupieck. Ma do czynienia z czowiekiem zakutym jak w elazo w swoj ideologi agresji socjalistycznej.

INFEKCJA IDEOWA
Powoam si tutaj na przykad blisko mnie obchodzcy, bo na przykad wraenia, ktre uczyniy moje artykuy. Prawda, e posiaem prawd, bo uwaaem, e kade przeinaczenie prawdy zwiksza niebezpieczestwa, ktre nam gro ze strony bolszewizmu. Ale wanie dlatego, e pisaem prawd, przedstawiem ca ohyd ycia bolszewickiego, tego czowieka, ktrego nie tylko, e jest godny i le odziany, ale przede wszystkim ma myl trzyman w obcgach. Czowieka trzymanego w najgorszej katordze, bo katordze myli. I oto ze strony powanej, ze strony jednego wielkiego czowieka syszaem zdanie, e moje studia dziaay zachcajco do bolszewizmu. Czytaem wreszcie artyku jednej pani, w ktrym ona, wyraajc si o mojej osobie bardzo pochlebnie, czyni ze mnie wprost propagatora bolszewizmu. Nie umiem sobie tego zjawiska inaczej wytumaczy, jak bakcylem infekcyjnym bolszewickim, swego rodzaju chorob mzgow, ktr mona spotka u ludzi zajadajcych biae buki i pijcych kaw z kouszkiem nad Sekwan, nad Wis, nad Tamiz. Anatol France, ten wielki poganin, chwali bolszewizm! Skd powstaje ten bakcyl? Mam miao powiedzie, e z przesytu dobrobytu. Tu u nas mwi si o ndzy, bezrobociu, kryzysach ekonomicznych, sytuacji katastrofalnej. Pojedcie do Bolszewii. Wtedy to wszystko, co si u nas dzieje, nazwiecie jednym wyrazem: przesyt dobrobytu.

POJEDCIE DO BOLSZEWII
Raz jeszcze: pojedzie do Bolszewii. Jake na tamtym terytorium wydadz si wam mae nasze spory. Litwa kowieska - przecie to pastwo wedug bolszewickiej terminologii kuackie, pastwo, gdzie kady si modli, pastwo katolickie. Niemcy - pastwo chrzecijaskie, kulturalne. Jake niepotrzebnie, jake dziwnie wygldaj te spory wobec tego niebezpieczestwa, ktre nam stamtd grozi.

PRZYPADKOWA ROZMOWA W POCIGU


Kilka sw o ksice Sokoowa: Morderstwo cesarskiej rodziny rosyjskiej. Po oswobodzeniu Jekaterynburga od bolszewikw wadze rosyjskie w dniu 30 lipca zleciy sdziemu ledczemu do spraw wagi szczeglnej, panu Nemetkinowi, przeprowadzenie ledztwa w tej sprawie. Pan Nemetkin by sdzi rezydujcym w Jekaterynburgu i nie chcia prowadzi tej sprawy bez wymaganej przez rosyjski kodeks procedury, zlecenia prokuratora odnonego sdu. Nastpc jego by czonek sdu, pan Siergiejew, a tego znw nastpc by sam Sokoow, sdzia ledczy sdu w Omsku. Badania swe, charakteru cile sdowo ledczego, wraz jednak ze swymi, osobistymi rozwaaniami o charakterze historycznym, a nawet historyczno - politycznym, wyoy w ksice, ktrej tytu powyej cytowaem. Na wstpie tej ksiki pan Sokoow podkrela z naciskiem: Nie pretenduj do znajomoci wszystkich faktw ani te ujawnienia prawdy caej. Twierdz tylko, e ze wszystkich jestem jedynym, ktry do tej prawdy podszed najbliej. Do tych sw, pisanych w roku 1924, historia nic ju nie moga doda. Nie moemy przecie ani na chwil bra powanie fantastycznych dziejw pani Czajkowskiej, pretendujcej do tego, i jest crk Mikoaja II Anastazj, jakkolwiek nie mwicej ani po rosyjsku, ani po angielsku, nie pamitajcej nazwy adnego miasta w Rosji, prcz Petersburga, wreszcie zdemaskowanej przez rodzon siostr jako Anna Szanckowska ze lska. Ustalone przez pana Sokoowa wyniki dochodze, dziki niezwykemu zbiegowi okolicznoci, trzeba kilku szczegami uzupeni. Pan Sokoow ustali nazwiska stray, ktra pilnowaa rodzin cesarsk w Jekaterynburgu, i nazwiska te znajdujemy w jego ksice. Dotycz one jednak tylko oddziaw sformowanych w fabryce Zokasowoww oraz fabryce Syssert. Wedug bada pana Sokoowa oddziay te na kilka dni przed popenieniem morderstwa byy odsunite do penienia suby zewntrznej w ogrodzie koo czstokow, natomiast sub wewntrzn, pilnowanie bezporednie cesarza i jego rodziny, objli czekici. Kiedy dokadnie to si stao, pan Sokoow tego nie ustali, powiada on tylko na 172 stronicy swojej ksiki, e w pierwszych dniach lipca dotychczasowy komendant domu Ipatjewa, Awdiejew, zosta zamieniony przez Jakuba Jurowskiego, ktrego pomocnikiem by niejaki Nikulin. Nastpnie pan Sokoow pisze, e kilka dni pniej doczyo si do nich (Jurowskiego i Nikulina) dziesiciu ludzi, ktrzy zamieszkali na parterze w pokojach nr 2, nr 4 i nr 6.

Nazwisk tych panu Sokoowowi nie udao si ustali. Ustala on jednak na dalszych kartach swej ksiki, e byli to czekici i e pod przywdztwem Jurowskiego dokonali samego aktu zbrodni. Pan Sokoow uwaa za ich przywdc Jakuba Jurowskiego - yda. Ksika jego zawiera, moim zdaniem, zbyt mao danych, aby przeczy temu, czego si dowiedziaem, e waciwym dowdc bandy tych czekistw by nie Jurowski, lecz niejaki Griszka Suchorukow. Imi Griszka byoby wic dla ostatniego Cesarza Wszechrosji prawdziwie fatalne. Mj rozmwca wymieni mi nazwisko Jurowski, lecz nie jako gwnego. Musz tu zauway, e Sokoow bardzo podkrela, e wrd tych dwunastu czekistw byo kilku otyszy, wypowiada przypuszczenie, e by tam jeden Wgier, cytuje wierszyki napisane na cianie po niemiecku. Specjalnie pytaem si o Wgra. Mj rozmwca wytumaczy mi, e adnego Wgra i w ogle adnego byego jeca wrd nich nie byo. By to pnocny oddzia karzcy - Siewierno - karatielnyj otriad czeka. Sdz, e nacisk, ktry czyni pan Sokoow na obecno cudzoziemcw wrd bandy morderczej cesarza, bez przytaczania zreszt istotnych danych po temu, wynika z patriotyzmu pana Sokoowa - przed ktrym schylam gow. Bolej nad tym, e te iluzje bd rozsiewa i raz jeszcze zaznacz, e uywajc wyrazu iluzje, uywam go bez cienia zoliwoci, lecz z najwikszym szacunkiem i szczerym wspczuciem. Owiadczam, e rozumiem doskonale patriotyzm monarchiczny nieszczliwej starej Rosji. Skoro jestem przy omawianiu sentymentw pana Sokoowa, musz w charakterze dygresji owietli jeszcze jedn hipotez pana Sokoowa, ktr wyuszcza w swojej ksice, zreszt nie stosujc si do terenu bezporednich jego bada sdowo - ledczych, to znaczy do terenu Jekaterynburga. Ot przez ca ksik pana Sokoowa przewija si przekonanie, e niejaki Jakowlew, ktry wiz cesarza, cesarzow i wielk ksiniczk Mari, by agentem niemieckim, ktry chcia ocali cesarza. Poniewa jednak okazao si, e cesarz oferty niemieckiej nie przyj, wic Jakowlew porzuci cesarza w Jekaterynburgu. Nie wdajc si w bliszy rozbir tej hipotezy, opowiem tylko, e zapytaem si mego rozmwc, czy zna Jakowlewa, ktry wiz cesarza z Tobolska do Jekaterynburga. Odpowiedzia mi, e zna, i poda mi nawet obecny adres tego Jakowlewa, mianowicie mieszka on w miejscowoci Szartasz na Uralu, o ile pamitam, nad jeziorem tego nazwiska, zajmuje si ogrodnictwem. Pan Sokoow w swej ksice stwierdza, e autentycznego przebiegu samego morderstwa opisa nie moe, a tylko dochodzi do niego na podstawie badania samego wntrza ubikacji, w ktrej akt morderstwa zosta dokonany, oraz na podstawie zezna wiadkw, z ktrych jednak aden nie by naocznym wiadkiem mordu, a tylko powtarza przed wadzami sdowo - ledczymi to, co sysza o nim z drugich czy trzecich ust. adnego

czonka bandy czekistw, ktrzy dokonali aktu morderstwa, pan Sokoow na oczy nie widzia, pan Sokoow rwnie nie zna nazwisk tych ludzi, z wyjtkiem Jurowskiego i Nikulina. Pan Sokoow nie zna wreszcie momentu, skd i kto da Jurowskiemu (ktrego mylnie uwaa za szefa bandy) rozkaz dokonania mordu. Moje wiadomoci ten moment przynosz. Okazuje si, e Mikoaj II i jego rodzina zostali zamordowani przez przypadek, przez nieporozumienie. Powiedziawszy to wszystko, przystpi do najdokadniejszego opisu wydarzenia, ktre dao mi w rce te wiadomoci. Dnia 5 maja 1931 roku wsiadem w Kazaniu do pocigu pocztowego, ktry wychodzi z Kazania o 8.40 wedug czasu tamtejszego i ktry przyby z 40 - minutowym opnieniem. W wagonie mikkim jechali razem ze mn aktorzy teatru maego i artystycznego (Moskowskij chudoestwiennyj teatr), ktrzy wracali z objazdu kochozw. Nie byli oczywicie to aktorzy pierwszorzdni tych zespow teatralnych, lecz specjalna brygada, jak oni mwili, wysana dla propagandy na guch wie. Jeden z tych aktorw by dawnym bezprizornym, jeden z nich by wiadkiem najciekawszych momentw naszej rozmowy. Dowiedziaem si nawet nazwiska tego aktora, czowieka starszego, ktry twierdzi, e zna swego czasu mecenasa Lednickiego. Nazwisko to brzmi: Aleksy Mikoajewicz Fogt. Mj rozmwca by nie aktorem, lecz jecha na jaki zjazd do Moskwy ze Swierdowska. Jak to czsto bywa w Rosji, w podry rozmawia duo ze mn... Z pocztku nie przypisywaem specjalnego znaczenia do tego, co on mwi i jakkolwiek pokazywa mi swoj legitymacj, jako czonka gorsowieta (rady miejskiej) w Swierdowsku, nie zwrciem uwagi nawet na jego nazwisko. Dopiero pniej, gdy si dowiedziaem, e jest przewodniczcym komisji dla czystki byych partyzantw, e mieszka w domu dla byych czekistw w Swierdowsku i e przez ca wojn wewntrzn rosyjsk by czonkiem Siewierno - karatielnawo otriada czeka, zaczem mu si pilniej przypatrywa i pilniej uwaa na to, co mwi. Pokaza mi wtedy swoj legitymacj przewodniczcego komisji czystki. Nazwisko jego brzmiao Makkiadan. Musz tu objani, e Swierdowsk znaczy tyle, co Jekaterynburg. Jest to nowa nazwa miasta Jekaterynburga. Opowiadania Makkiadana w wagonie w cigu doby, ktr z nim spdziem, brzmiay mniej wicej nastpujco: Jest Modawianinem z pochodzenia. Tskni do Modawii, chce si tam dosta, lecz jego wadze nie daj mu paszportu zagranicznego. W Modawii ma ojca lat 94 i matk lat 82,

ktrych chciaby zobaczy. Posiada te krewnych w Polsce, jaki adwokat Gberski, ktry mieszka w Lublinie i jest onaty z pann Jankowsk z Kiszyniowa, ktra jest jego krewn. Opowiada mi take o swojej onie, crce weterynarza z Petersburga, i ktra sama posiada zootechniczne wyksztacenie. Jak jecha w 1920 czy w 1921 roku (nie pamitam) wagonem czeka na czele oddziau czeka i jak zaprosi do tego wagonu panienk (baryszni), jak jej tam palcem nie tkn, jak pniej ona przyjechaa do niego do Jekaterynburga, jak mieszkali razem, lecz bez niczego, jak pniej ona mu si owiadczya. Ma teraz dwoje dzieci. Starszego synka trzeba oddawa do szkoy, lecz czonkowie domu czekistw wasnej szkoy nie posiadaj, a kolejowcy, do ktrych szkoy chcia go odda, nie chc dziecka niekolejowca przyj. Pomstowa na to. Podczas wojny by trzy razy ranny. Pokazywa mi blizn na lewym rku od kuli, ktra przeszya mu rk na wylot. W wojsku cesarskim podczas wielkiej wojny nie suy. Ma lat 38. Posiada zoty zegarek, jako prezent od Trockiego. W pewnym momencie rozmowy wyrazi al, e nie byem we Swierdowsku, e nie widziaem domu Ipatjewa. Wtedy byskawica przesza mi przez mzg: - A wycie tam byli... wtedy? - A kake (a no chyba). Wtedy zacz mi opowiada po kolei wszystko. Wieczorem przysza depesza do Bieoborodowa z Baienowa, to jest miejscowoci pooonej o 50 wiorst od Jekaterynburga. Depesza ta donosia, e nieprzyjaciel napiera, i zawieraa na kocu frazes rymitie nadleaszczyja miery (przedsiwzi odpowiednie rodki). Suchorukow nas wtedy zebra wszystkich dwunastu, co zrobi, pan rozumie, e zabi cesarza to nie to, co zabi mnie lub pana. Ja nie braem udziau w dyskusji, miaem gardo spuchnite, mwi nie mogem, no i zdecydowalimy: trzeba, eby dusza wysza. Bieoborodow nazajutrz jecha. Zobaczy, co si stao, e wszyscy zabici. Dopiero nas wymyla. Wszystkich was rozstrzela trzeba - mwi. Matem nas kry. - A Jurowski tam by? - zapytaem. - By. O 12.00 w nocy przyszed Suchorukow do nich i powiedzia im, e tu si bdzie robia dezynfekcja w tych pokojach. Rozumie Pan, on tak sobie powiedzia o dezynfekcji. Ale oni co przeczuwali, o, przeczuwali. Staem na schodach, jak schodzili. Mikoaj, jego ona, cztery panienki. Takie pikne byy...

Pamitam, jak wzdrygnem si, gdy Makkiadan powiedzia: Takie pikne byy. Pomylaem o uczuciu czowieka, patrzcego na te cztery dziewczta - ksiniczki, prowadzone na rze. - Tak byo ze sub. Sama siebie na mier skazaa. Mymy powiedzieli: suba niech wyjdzie, a oni: nie pjdziemy. Doktr te by. Botkin. No, nie pjdziecie, tak czort z wami. Pan rozumie, e rozstrzela 12 osb to nie to samo co 7. Mymy tamtych chcieli wyprowadzi przed dom i powiedzie: Idcie do wszystkich diabw. To nieprawda, eby kto si znca. Nic. Nawet matem nikt nie pokry. Niech mi na t rk ow si naleje, jeli nieprawd mwi. Mowa tu jest o ordynarnym, cynicznym przeklestwie rosyjskim. - Kiedy powiedzielicie subie, e moe i? - A o czwartej rano. O 12.00 sprowadzilimy z gry na d. Oni si rozebrali, pooyli spa. O 4.00 rano weszlimy i Suchorukow mwi: teraz moecie i. Oni nie pjdziemy. - A mwiono, e czytano wyrok, mwiono, e powiedziano cesarzowi musimy was rozstrzela, a on powiedzia: czto. - Gdzie tam. Nic podobnego. Strzelano i ju. - A cesarz nie trzyma cesarzewicza na rku? - Przeciwnie, Mikoaj pierwszy upad. Wszyscy byli w koszulach, panienki miay na koszulach kaftaniki z flaneli. Jedn panienk trafia kula w rami, do niej strzelano dwa razy, a do chopca (cesarzewicza) strzelano cztery razy. On jako zesztywnia, skostnia, wreszcie trafiono mu tu (Makkiadan pokaza na cz czaszki nad uchem). W tych kaftanikach znalelimy potem mnstwo brylantw. - A jake z ubraniem? przecie znaleziono czci ubrania obok spalonych cia? - Ubranie powielimy razem spali. - A opowiadano, e bagnetami zabito pokojwk i jedn z ksiniczek? - Niech mi tu nalej oowiu na rk, jeli tak byo. Nic podobnego. Nikt bagnetem nie tkn, nie ruszy. W gosie Makkiadana zabrzmia ten sam szczery patos co poprzednio, gdy mwi, e nikt si nie znca i matem nie kry. Jak gdyby zabi kogo bagnetem byo zgoa czym innym ni wystrzaem broni palnej. Potem opowiada mi jeszcze krtko szczegy palenia cia - o ile mogem si zorientowa, bo byem troch zdenerwowany tym, co syszaem - takie same jak u Sokoowa. Nie pamitam ju, kiedy rozmowa zesza na Wielkiego Ksicia Michaa Aleksandrowicza. Makkiadan powiedzia:

- Zabity on by w 11 dniu po Mikoaju. Zabity by na dziedzicu duchownego seminarium. O ile wiem, jest to rwnie pierwsza wiadomo o miejscu zamordowania Wielkiego Ksicia Michaa Aleksandrowicza. Dotychczas znanym byo tylko miasto, w ktrym widziano go po raz ostatni, to jest Perm.

TRZY PRZYCZYNY KATASTROFY. CESARZ


Przypadkowa rozmowa w pocigu zupenie przypadkowo te znalaza si w cyklu moich spostrzee o Bolszewii. Narusza ona charakter publicystyczny tych studiw, jest kartk wyrwan z reporterki. Niech jednak zostanie jako klamra pomidzy uwagami o Bolszewii a tymi kilkoma sowami uwag, ktre chc powiedzie o zatopionej Rosji. Jak do tego doszo? Rewolucja lutowa, przygotowana aktem terrorystycznym z udziaem jednego z Wielkich Ksit (morderstwo Rasputina), zczya wszystkie warstwy spoeczestwa rosyjskiego przeciwko jednemu czowiekowi, a raczej jednej parze maeskiej. Wywracajc ten sup, ktry sta na drodze normalnego rozwoju Rosji, wszyscy tak si napryli, e razem ze supem wywrconym polecieli w przepa. Na tym, co si czyta o Cesarzu Mikoaju II, i na tym, co nas dochodzi z opowiada ludzi, ktrzy go znali, ciy straszna kltwa. Czowiek ten by samodzierc jednej szstej czci globu. Kade jego sowo byo czynem mogcym mie gigantyczne znaczenie dla ycia tysicy ludzi. Kady jego bd, nieuwaga, niedopatrzenie strasznie si mciy na ludziach. Dlatego tak duo jest wyzwisk rzucanych na osob Mikoaja II nie ze strony rewolucjonistw, lecz przez byych ministrw. Lecz bdziemy wzgldniejsi ni przedstawiciele najwyszej, rosyjskiej biurokracji. Mikoaj II by gentlemanem w penym tego sowa znaczeniu. Jego partia - jeli mona tego okrelenia uy - przedstawiciele skrajnej reakcji, wrd ktrej nie brako ludzi niesychanie inteligentnych - patrzya na wojn z Niemcami jako na gupi awantur. On sam, bdc do szpiku koci reakcjonist, rozumia doskonale, co znaczy wojna pomidzy ostatnimi konserwatywnymi monarchiami w Europie. W miar postpw wojny musia to rozumie coraz dobitniej. Ale jak zdecydowanie, z jakim wstrtem odrzuca podczas wojny wszelkie propozycje pokoju, uwaajc, e nie moe zdradzi sojusznikw. Byo co z Pawa I, z jego poj o honorze maltaskim, w tym obkaniu, z ktrym Mikoaj II prowadzi wojn, gubic Rosj, tron i siebie. Pochylimy tu gow przed jego pojciem o sowie cesarskim, lecz nie przed przenikliwoci polityka. Na obron politycznoci jego stanowiska. Na obron politycznoci jego stanowiska mona jednak doda, e caa inteligencja rosyjska uwaaa idiotyczn - jak susznie j z rosyjskiego punktu widzenia nazywa hr. Witte - wojn z Niemcami za zbawienn dla Rosji. Wszystko, co pisaem o Bolszewii, pisaem metod wyapywania grubych linii podkrelenia cech istotnych, dominujcych, rzdzcych psychologi Sowietw. Przytaczaem

szczegy jedynie jako ilustracj do tego, co bym nazwa ideami panujcymi. W krtkiej charakterystyce ostatniego Cesarza chciabym zastosowa t sam metod, poprzesta na enuncjacji cech istotnych w psychologii Mikoaja II. By to wic czowiek miujcy ycie rodzinne, ktry gdyby nie by Cesarzem, nigdy by si yciem publicznym nie zajmowa, a od wszystkich naokoo daby tylko, aby jego i jego rodzin pozostawiono w cakowitym odosobnieniu. Los, wypadki, ludzie, nard rosyjski postpili zupenie inaczej, przewietlili jego ycie osobiste, wszystko, co kady czowiek ma prawo zachowa dla siebie, kad rzecz najintymniejsz ogosili, pokazali, wydrwili przed wiatem caym. Drug cech zasadnicz Mikoaja II by mistycyzm. Jest to cecha dziedziczna w rodzinie Romanoww. Ale Mikoaj II by mistykiem najwikszym, wikszym ni Aleksander I. Opowiada Izwolski, jak za pierwszej rewolucji rosyjskiej forty zbuntowanego Kronsztadtu ostrzeliway flot i jak on, jako minister spraw zagr. skada w Peterhofie Cesarzowi raport o sprawach konsularnych w Persji. Cesarz sucha bardzo uwanie, a armaty Kronsztadtu groziy nie tylko koronie Mikoaja II, ale jego yciu i yciu rodziny, gdy w razie zwycistwa rewolty, droga do stolicy byaby odcit. Dopiero, gdy po ukoczeniu raportu Cesarz przez du tafl okienn spojrza na morze i dymy wystrzaw - zapyta si go Izwolski, czemu jest tak spokojny. Otrzyma odpowied, ktra zabrzmiaa wyjtkowo powanie, e cesarz rosyjski jest przekonany, e los jego teraz, tak samo jak zawsze, ley w rku Boga. Mikoaj II ywi gbokie przekonanie, e czeka go los tragiczny. Tote wybuch rewolucji i detronizacj powitaa jego rodzina z uczuciem ulgi: Ju si stao. Pochodnymi od mistycyzmu byy dwie cechy. Jedna dobra, druga za. Dobr byo wielkie poczucie cesarskiej odpowiedzialnoci. Ta niewraliwo, spokj niewzruszony, godno, z ktr Mikoaj II przyjmowa najgorsze wiadomoci, ten gos spokojny, ktrym, siadajc do niadania, powiedzia: ciekaw jestem, jak dugo broni si bdzie jeszcze Port Artur, gdy jednoczenie kad pod serwet depesz o zdobyciu Portu Artura przez Japoczykw, ten spokj, z ktrym przyjmowa wszystkie obelgi i szykany po detronizacji wszystko to pyno z przekonania, e nie jest zwykym czowiekiem, lecz istot, ktrej Pan Bg wyznaczy posannictwo nadzwyczajne. Wiara ta ya z dziecinn naiwnoci czy te z podziwu godnym mistycznym przekonaniem w psychice Mikoaja II. Obok poczucia odpowiedzialnoci mistycyzm Cesarza stworzy w nim wiar w lud rosyjski. Cesarza Mikoaja II mona nazwa swego rodzaju demokrat, chopomanem. Nikt nie moe by zupenie wyzwolony spod wpyww swego wieku, swej epoki. Mistycyzm

Mikoaja i jego ony by redniowieczny. Cesarzowa caowaa rce jakich pustelniczek, ktre od 50 lat si nie myy. Ale ta rednio wieczno troch bya pomalowana Tostojem. Mikoaj II, reakcjonista, redniowieczny mistyk, na wiele rzeczy mia pogld podobny do Tostoja. Nienawidzi ochotnikw jednorocznych w wojsku, bo to inteligencja. Kocha szeregowca! Kocha i wierzy w lud rosyjski. Widzia w nim ostoj swojego pochodzcego od Pana Boga posannictwa. Mielimy w niepodlegej Polsce premiera, ktry si zajmowa puszczaniem spodeczkw na seansach spirytystycznych. Stosunek Mikoaja II do Rasputina by stosunkiem gbszym. W gowie - wypenionej redniowieczn mistyk, podejrzliwoci do wasnego otoczenia, tak zrozumia u samodziercy, wreszcie ow literack wiar w lud, bdc chorobliw cech, bdc zabobonem przedwojennego pokolenia - ulokowa si kult Rasputina, jako nadczowieka, jako bezporedniego wyobraziciela religijnych i wszelkich innych pogldw caego rosyjskiego ludu. Teraz przejdmy ju bezporednio do katastrofalnej roli, ktr odegra Mikoaj II w yciu pastwa rosyjskiego. Oczywicie, e tymi wszystkimi cechami, ktre poprzednio wyuszczyem, Mikoaj II by bardzo daleki od przekona, pogldw wyznawanych za czasw jego panowania przez cae spoeczestwo rosyjskie. Kt odchylenia wyobrae Mikoaja by niesychanie wielki w stosunku do wiata wyobrae inteligencji rosyjskiej. Bya to przepa, ktrej przeskoczy si nie dao. Z jakimkolwiek innym czonkiem tej dynastii na tronie Rosja miaaby wicej szans uniknicia katastrofy, ktra j spotkaa. Mikoaj II nie mia zupenie zmysu realizmu, by to umys fantastyczny, gotowy w kadej chwili uwierzy w kad polityczn bajk. Tacy ludzie zdarzaj si nie tylko na tronach, lecz w yciu codziennym, a nawet bardzo czsto w yciu politycznym, tylko oczywicie nie przynosz tyle szkody. W naturze Mikoaja II, w jego naturalnym, chopicym ugrzecznieniu wobec wszystkich tkwi take strach wyjtkowy przed zrobieniem komu przykroci. Gotw by wszystkim ustpi, wszystkim dogodzi. S to cechy natury sabej, a natury sabe maj rwnie skonno do wpadania w drug ostateczno, w upr, lepy, bezmylny, bezwzgldny. To wanie stao si z Mikoajem II. Sabo, bezwolno, niemoc w zakresie waciwego rozkazodawstwa poczyy si u niego z paroksyzmami bezwzgldnego uporu. Wszystkie te jego cechy charakteru doprowadziy do tego, e istotnie za czasw Sttirmera i Protopopowa Rosja znalaza si w lepym zauku. Z chwil detronizacji Mikoaj II sta si odkupicielem swoich win i monarchii. Te cechy charakteru, ktre - gdy by wadc - powodoway katastrof, teraz przeciwnie, wychodziy na dobre. Z godnoci, ze spokojem Mikoaj II czeka na mier. Jak kwiaty

podane artystce, tak krew przelana w zwizku z jak ideologi - zachca i pobudza. Te biedne panienki, ktrym kule przebiy ciepe od snu koszule i flanelowe kaftaniki, sw mierci wicej si monarchizmowi zasuyy ni Alfons XIII swoimi wywiadami po gazetach i objanieniami. Jako dziennikarz, emocjonalnie zwizany z ide monarchiczn, chciaem to jaskrawo na tych szpaltach podkreli.

INTELIGENCJA ROSYJSKA
Powiedziaem ostronie, e z innym cesarzem miaaby Rosja wicej szans uniknicia rewolucji. Gdyby nim by Mikoaj Mikoajewicz, byby rzdzi jako samodzierca, ale samodzierca utalentowany i popularny, gdyby by Micha Aleksandrowicz brat Cesarza mieliby Rosjanie Cesarza konstytucyjnego, podobnego w swym zachowaniu si do Krla Jerzego V, gdyby mia by nim Konstanty Konstatynowicz - Europa miaaby monarch mecenasa sztuki, kogo w rodzaju synnego w historii literatury Wielkiego Ksicia Weimaru. Ale czy te wszystkie gdyby odwrciy koo historii? Inteligencja rosyjska miaa taki brak zmysu pastwowego, a raczej tak antypastwowe instynkty! Wyrazem inteligencja okrelaj rne narody rne grupy osb. W Rosji termin ten mia znaczenie najszersze. Obejmowa on wszystkich, kto nie by wyranie ludem, a po najwysze szczyty biurokracji, zreszt wycznie. To znaczy, e do inteligencji nie naleeli chop, robotnik i rzemielnik, oraz minister, dyrektor departamentu policji, genera gwnodowodzcy. Ale kupiec czytajcy Dostojewskiego, ale oficer chodzcy do teatru wszystko to bya inteligencja. Ot na usprawiedliwienie caej tej inteligencji mona chyba to powiedzie, e ona - jak sam Mikoaj II - przeceniaa znaczenie i si samodzierawia. Dlatego kady, kto jej w walce z jedynowadztwem pomaga, stawa si jej poputczikiem - mwic dzisiejszym jzykiem rosyjskim. Kada antypastwowa organizacja znajdywaa sympatie wrd inteligencji rosyjskiej. Polski ruch strzelecki nie mia wcale pienidzy. Polska miaa duo ludzi bogatych, duo ludzi ofiarnych, lecz nikt nic nie chcia da, bo ruch strzelecki w tych czasach by zbliony do socjalistw. Pisudski w swojej robocie niepodlegociowej musia si liczy z kadym dosownie gosem. Z historii stronnictw socjalistycznych rosyjskich wiemy, e partie te rozporzdzay tysicami. Nie tylko z policji tajnej pyny te tysice zotych rubli, ktrymi obracali socjalrewolucjonici, organizujc swe zamachy terrorystyczne. Szy one z kieszeni bogatych fabrykantw, wacicieli ziemskich, zamonych adwokatw, lekarzy, wszystkich tych, ktrym si rewolucja tak odwdziczya. Szczegowitow, cesarski minister sprawiedliwoci, wiziony przez bolszewikw w fortecy w. Piotra i Pawa, spotka na spacerze wiziennym p. Tereszczenk, ministra rzdu ks. Lwowa, bogacza, ktry uprzednio znany by z subsydiowania ruchu rewolucyjnego. Szczygowitow mu powiedzia: powiadaj, e Pan zapaci pi milionw rubli, aby trafi tutaj. Jaka szkoda, e o tym wczeniej nie wiedziaem. Osadzibym tu Pana darmo.

Anegdota ta ma symboliczny charakter. Pamitam artyku w Rieczi, organie partii kadetw, w stulecie bitwy pod Moajskiem, zwycistwa nad Napoleonem. Kadetw naley uwaa za przecitn inteligencji rosyjskiej. W artykule tym Riecz nie umiaa nic innego napisa jak to, e onierz francuski czu si tak w Rosji jak onierze rosyjscy w Mandurii. Daleko mu byo od Ojczyzny, wic da si pobi. Oto wszystko, co potrafi w stulecie wielkiej swej pastwowej chway pomyle sobie inteligent rosyjski. Tylko tyle umia powiedzie o najwaniejszym dla Rosji problemie azjatyckim. Inteligentowi rosyjskiemu zdawao si tylko, e myla antyrzdowo, naprawd myla antypastwowo. Kulminacyjnym objawem atrofii zmysu pastwowego jest dla mnie chwila, kiedy po rozwizaniu I Dumy Stoypin zwrci si do stronnictw Dumy, a przede wszystkim do kadetw z propozycj utworzenia gabinetu o cechach na wp parlamentarnego rzdu. Cesarz Mikoaj II by dla tej myli pozyskany przez Trepowa. Ju ten jeden fakt zdejmuje z ostatniego Cesarza du doz odpowiedzialnoci i przerzucaj na kadetw, ktrzy te propozycje odrzucili! Doprawdy raz jeszcze powiem, e na ich wytumaczenie tylko ten mona podnie motyw, e przeceniali oni znaczenie i si jedynowadztwa, e uwaali to jedynowadztwo za jedynego swego wroga, e byli pewni, i po upadku jedynowadztwa rzdy kraju przejd w rce inteligencji, e nie nio si im, jakie siy bestialskie tkwi w wariackich gowach rosyjskich wywrotowcw. Dla nas, Polakw, oczywicie najlepiej, i ten sojusz geniusza Stoypina z parlamentem nie doszed do skutku, ale doprawdy pomimo caej litoci, na ktr dzi zasuguje ten inteligent, czy to jako achmaniarz - liszeniec w Bolszewii, czy jako szofer wocy w Paryu Amerykanw do nocnych lokali - chce si powiedzie pod jego adresem: Tu l'as voulu Georges Dandin. Wyobramy sobie, eby Mikoaj II, gdy zosta Cesarzem, zamiast przybija z on obrazki na cianach w swoich pokojach, pojecha do politechniki petersburskiej i wygosi mow do modziey: Zbyt dugo kcilimy si. Mamy tyle w Rosji do roboty. Wszyscy wyprzedzili nas. A mamy kraje olbrzymie, ktre czekaj na prac, prac i jeszcze raz prac. Mamy Azj, z ktrej zrobi musimy Ameryk. Oczywicie, gdyby mia nerwy i wol Piotra I, mgby jeszcze w 1894 r. zrobi w Rosji wszystko. Ale tego od nikogo nie mona wymaga. Najlepsze jednak intencje i najrozumniejsze posunicia przecitnie inteligentnego wadcy rozbiy si o antypastwowe instynkty inteligencji rosyjskiej.

UNE STUPIDE AVENTURE


Tak nazwa wielki m stanu, Sergiusz Witte, wojn rosyjsko - niemieck. Dla nas jest ona bogosawiona, bo nam daa niepodlego. Z punktu widzenia rosyjskiego bya ona szalestwem, awantur idiotyczn, Europ wprowadzia w niewol amerykask. Ekspansja pastwa powinna si rozwija w kierunku, ktry dla pastwa moe by najbardziej korzystny i tam, gdzie opr jest najmniejszy. Zwrcenie si Rosji przeciwko Niemcom nie mogo nawet w razie zwycistwa nic da Rosji, natomiast Rosja natykaa si tu na opr najwikszy. Tumaczenie, e Rosji chodzio o Bakany, e z Niemcami walczya Rosja tylko jako z sojusznikiem Austrii, nie zwalnia Sazanowa od zarzutu polityki bdnej. Naleao pierwej Niemcy od Austrii odcign drog rnych koncesji, jeli si chciao uprawia plany bakaskie. Ale co dawaa Rosji polityka bakaska? Czy mona porwna te korzyci, ktre Rosja moga znale dla siebie na Bakanach, z tym, co mogaby da jej Azja, przy rozumnej polityce? Moim zdaniem ju polityka Aleksandra II jest tylko spnionym wykonaniem planu naszego Krla Wadysawa IV. Wadysaw IV, gdyby zrealizowa swe plany, stworzyby z Polski wielkie imperium. Za czasw Sazanowa Bakany posiadaj ju zupenie inn warto. Dowodem susznoci tezy, i jedynym racjonalnym kierunkiem ekspansji Moskwy jest Azja, jest wspczesna polityka bolszewikw i jej sukcesy. Porwnajmy teraz przyczyny katastrofy Rosji z naszym pooeniem. Zamiast wadcy w rodzaju Mikoaja II posiadamy na czele narodu czowieka geniuszu. Zamiast antypastwowych, anarchicznych instynktw inteligencji rosyjskiej, dziki Pisudskiemu, krzepnie u nas idea wszystko dla pastwa. To s nasze plusy. Natomiast obawiam si porwnywa metody polityki zagranicznej obu pastw. Wydaje mi si, e podobnie jednomylnie prowadzimy podobnie bdn polityk zagraniczn.

GOSY PRASY PRZEDMOWA DO TRZECIEGO WYDANIA


Ksika p. Stanisawa Mackiewicza o Rosji sowieckiej rozesza si w Polsce ju w dwch wydaniach. W Anglii ukazao si jej angielskie wydanie pt. Minds in Fetters. Poniej zamieszczamy polskie, rosyjskie, biaoruskie, ukraiskie, niemieckie i angielskie gosy prasy o tej ksice. S to urywkowe zdania wyjte z artykuw, felietonw lub sprawozda. ... Wedug podrniczych wrae Mackiewicza, pogbionych doskona znajomoci przedbolszewickich stosunkw w Rosji, reim sowiecki do dzi dnia nie jest cakiem mocny... Arbeiter Zeitung (Wiede) Mwic o przyszoci Rosji, autor wyraa przypuszczenie w istocie najbardziej prawdopodobne, e sytuacja obecna zakoczy si jednak wskutek jakiego nieprzewidzialnego zawalenia si Sowietw. Aberdeen Press Za to s ustpy tego artykuu rwnie niecodzienne, jak w nagwek Laudater Iesus Christus. Jest co wielkiego w sowach o przeladowaniu religijnym, o biednym, opuszczonym kociele w czerwonej stolicy, w ktrego murach mody wiernych wskrzeszaj dzie w dzie pami pacierzy, szeptanych w mrokach katakumb. Wybucha nagle przesonit codziennoci religijno i przelewa si w ustpach, zakoczonych gorzkim bryzniciem sarkazmu. Czas Pozornie jest to po prostu jeszcze jedna ksika o Rosji sowieckiej, ale naprawd jest pod wieloma wzgldami zasadniczo od tych wszystkich rna. Catholic Times ... cay ten przeraliwy nonsens ustroju sowieckiego, stwarzajcy terrorem, niewolnictwem i dumpingiem fikcj uprzemysowienia Rosji, opisany jest przez p. St. Mackiewicza w sposb mistrzowski, przecigajcy wyrazistoci i jasnoci wszystko, co kiedykolwiek o Sowietach zostao napisane.

Adam Romer Dzie Polski Ksika zagldajca za kulisy faktw Rosji bolszewickiej i odrniajca rzeczywiste siy dziaajce w tym kraju. Derbyshire Times Russian Minds in Fetters jest to tytu niesychanie interesujcej ksiki ktr wanie przeczytaem. Mam nadziej, e ksika ta trafi do sflaczaych rk tych ciekawskich pisarzy i tak zwanych intelektualistw i cikich zarozumialcw, co jad do Rosji, a gdy im poka programowe widoki (portrety) i napchaj niezgrabnymi oficjalnymi kamstwami, wracaj do Anglii, peni nerwowego podniecenia. Ksika ta nie jest bynajmniej propagandow ksik antybolszewick, jest podaniem faktw, przetykanym wielu cisymi rozwaaniami na temat caego eksperymentu. Tu i tam autor omiesza absurdaln sowieck propagand i mieje si z dziecinnego gadania partyjnych przedstawicieli. Ale mimo to nie mona powiedzie, aby nie docenia niebezpieczestwa tego burzycielskiego ruchu. Daily Express ... istotna warto ksiki p. Stanisawa Mackiewicza zawiera si w szczeglnej wraliwoci na objawy konkretne, ktre autor chwyta w ich bezporednim ujciu i nie rozprasza w doktrynerskich formuach. Tadeusz Gruewski Express Poranny ... mona nie podziela zapatrywa p. Mackiewicza, lecz kady musi przyzna, e zna on do gbi Rosj i jest obdarzony darem obserwacji bardzo trafnej. L'Echo de Varsovie ... jego stosunek do bolszewickiej Rosji jest szczeglnie rycerski i tak poprawny, e naley zaleci go wszystkim innym dziennikarzom. Glasgow Evening News ... pan Mackiewicz z temperamentem jurnego komsomolca zwalcza ten przesd i pitnuje jego wierutn bajk ...

... Czy nie uderzyo ich to w oczy, e o prawdzie ycia sowieckiego pisz tylko konserwatyci czy monarchici i to ze stemplem B.B. ... Jan Urbach Gos Poranny (d)

... Nie wpadajmy w defetystyczny pesymizm ani w narkotyczny optymizm. Poznawajcie istotne cele ludzkoci, jako te ich grone wykolawienia. Ku temu pierwszemu posu nam prace Wroskiego, ku temu drugiemu - rozumna ksika p. Mackiewicza. Czesaw Kozowski Gazeta Literacka Krakw ... Znane wraenia z Rosji sowieckiej wybitnego publicysty Stanisawa Mackiewicza w jego gonej ksice Myl w obcgach, lepiej ni opracowania dotychczasowe, bo bezporedniej i zwaszcza obiektywniej pozwoliy nam wnikn w istot niebezpieczestwa od Wschodu. Kazimierz Czachowski Ilustrowany Kurier Codzienny ... Spostrzeenia o pynnoci i nieustajcej zmiennoci warunkw ycia spoecznego i indywidualnego jest bodaj najcenniejsz zdobycz ksiki p. Mackiewicza. A.Ch. Kurier Polski ... Umysowo p. Mackiewicza ywa, czujna, bystr, elastyczna ... Czyta si te te wspomnienia jednym tchem; a kada nowa stronica przynosi nowe zaciekawienie. Adam Grzymaa - Siedlecki Kurier Warszawski ... Wraenia z kilkudniowej podry, zdobyte dziki miaym inwestygacjom, przenikliwemu darowi obserwacji, znajomoci Rosji przedwojennej oraz historii Rosji bolszewickiej, maj bez porwnania wicej wartoci od impresji Duhamela, Fabre - Luce, Berauda i tylu innych. Maria Czapska Kobieta Wspczesna Autor niewtpliwie stara si by uczciwym i prawdomwnym i nie ukrywa wcale swych silnych zasad monarchicznych i rzymskokatolickich. Listener Jedn z najbardziej interesujcych i najbardziej chtnie czytanych ksiek o Rosji, ostatnio wydanych - a lista ksiek traktujcych o tym przedmiocie powiksza si stale ...

Istotn cech Rosji dzisiejszej - zdaniem autora - jest stan rewolucyjnego naprenia, w ktrym utrzymuje si stale cay kraj. Spoeczestwo jest tam sprowadzone do stanu chronicznej histerii. Wszystko jest w stanie pynnym, wszystko jest wzgldne. Liverpool Post By (autor) tak fair wobec Sowietw, e podobno oskarono go w jego Ojczynie o schlebianie bolszewizmowi. A przecie po przeczytaniu jego ksiki ... Mantnose ... Najciekawsze i najbardziej wartociowe w Myli w obcgach jest to, co autor pisze o duchowej wiwisekcji, ktrej ulega w Sowietach ludzka psychika i ludzki intelekt. Meta (tyg. ukraiski, Lww) Metaforyka tytuu od razu wprowadza w styl dzieka, obiecujc mow obrazow - ale wicej zachciby moe do lektury sam temat ostatniego pisemka p. Stanisawa Mackiewicza. Myl Narodowa ... Ta otwarto wyrnia korzystnie jego ksik z potopu wydawnictw, pisanych w stylu liberalnym, z obudnym pochlipywaniem i obsmarkiwaniem si. Wileski monarchista nie ukrywa swojej bezwzgldnej wrogoci, nie ukrywa, e chodzio mu przede wszystkim o zbadanie zdolnoci obronnej spoeczestwa ZSRR. Miesicznik Literacki (komunistyczny) ... jest to ksika pena szlachetnego niepokoju o to, czy to, co pisze, istotnie odpowiada prawdzie. Nothern Whig ... dlatego te ksik Mackiewicza uwaamy za bogat zdobycz literatury politycznej o Sowietach, moe jedn z najciekawszych ksiek, ktre ukazay si na ten temat w literaturze europejskiej ... Czesaw Otarzewski Polska Zbrojna ... Ksika iskrzy si wprost bystrymi spostrzeeniami i uderzajcymi ujciami w dziedzinie obyczajowo - spoecznej przede wszystkim.

Stanisaw Stroski Polonia (Katowice) ... Nie brak w tej ksice ani znamiennej dla Mackiewicza pasji, ani chaotycznego braku linii, ale jest ywe wyczucie rzeczywistoci, barwno, szczero i bezporednio ... Czesaw Otarzewski Republika (d) Literatura antybolszewicka to szereg wyzwisk i banalnych twierdze o wyuzdaniu pciowym, o wyzysku robotnikw przez komisarzy itd. Od tego szablonu odstpuje praca Stanisawa Mackiewicza. Trudno jednak w literaturze ostatnich czasw o bolszewizmie rosyjskim znale tak twardych i dobitnych sdw o Rosji bolszewickiej, jak w ksice St. Mackiewicza. Wadysaw Studnicki Sowo Pan Mackiewicz w przeciwiestwie do kadego innego pisarza, piszcego o bolszewickiej Rosji, nie tylko stara si o bezstronno, alej osiga. Spectator Wrd ostatnich tak licznych ksiek o Rosji najbardziej interesujca jest Myl w obcgach. Truth Nowa ksika o Rosji sowieckiej, o ktrej piszemy, tym si rni od tamtych, e podchodzi do niej z psychologicznego punktu widzenie: jej autorowi chodzi o zobrazowanie skutku, jaki na rosyjskim narodzie wywar w eksperyment. Faktem jest, e na aden kwestionariusz, naszkicowany za granicami Rosji, nie da si atwo odpowiedzie. Rosja jest niewystarczajco statyczna, by z ni mc postpowa t metod. Pan Mackiewicz mwi: Jest to wielki kocio, wrzcy rewolucj. The Times ... Pozwoli bowiem zorientowa si, czy skrystalizowane tam pojcia i idee nie wystpuj przypadkiem ju i u nas w formie na razie embrionalnej i gdzie si ukrywaj. Felietony p. Mackiewicza, dalekie od takiej myli, pisane szczerze i obiektywnie, daj doskonae pole dla tych poszukiwa niebezpiecznych lasecznikw spoecznych. Bolesaw arski Wiadomoci Literackie

... Mody wileski pose, pisudczyk Mackiewicz, przed kilkoma miesicami w swojej oryginalnej, wspaniale napisanej ksice o Rosji, ktra si staa jedn z najwicej majcych powodzenie ksiek w polskiej literaturze powojennej, odmalowa nam wzrastajce niebezpieczestwo pastwa Sowietw dla Polski i caej Europy, niebezpieczestwo, wobec ktrego wszystkie inne troski na plan drugi stpi musz... Imanuel Birnbaum Vossische Zeitung Panie Mackiewicz! Naley pamita, e takich pierwszych spotkanych komsomolcw i komsomeek mamy w Zwizku cztery miliony, a w czasie najbliszym bdziemy ich mieli pi milionw. Zwiazda (komunistyczna, Misk Lit.) ... p. Mackiewicz da nam do zrozumienia, e jest przede wszystkim artyst - artyst dla ktrego momentem decydujcym jest jego wasny temperament i cechujca kadego artyst niezaspokojona ciekawo! Irena Zdanowiczowa ycie Nowogrdzkie Wrd tych licznych gosw prasy jest jednak jeden, ktry autorowi Myli w obcgach sprawi przyjemno najwiksz. Jest gos biaoruskiego poety Franciszka Olechnowicza, czowieka, ktry 7 lat siedzia w obozie koncentracyjnym na wyspach Soowieckich. Czowiek ten pisze: Przyznam si, e dugo nie mogem si zdecydowa na przeczytanie ksiki p. Mackiewicza. Niedawno wrciem ze ZSRR, wrae swych jeszcze nie zdyem wykorzysta literacko, obawiam si przeto, by cudze wraenia nie weszy w kolizj z mymi wasnymi, by faszywe, jak przypuszczaem, owietlenie ycia w pastwie budujcego si socjalizmu nie zataio wieoci mych wspomnie, nie sugerowao mi cudzych myli. Wreszcie zaczem rozcina kartki lecej przede mn broszury i wszystkie 137 stronic przeczytaem... jednym tchem. Spostrzeenia, myli i wraenia zawarte w Myli w obcgach nie tylko nie kolidoway z mymi wspomnieniami, lecz przeciwnie, ywiej je wskrzeszay, uwypuklay, dopeniay. Nie przypuszczaem nigdy, by w tym kraju, gdzie prawda tak jest starannie przed okiem cudzoziemca ukrywana, dziennikarz polski przemierzajcy przestrzenie ZSRR w wygodnym ekspressie, zdoa poza wystawionymi mu na kadym kroku przed oczy

dostienjami, ujrze sedno rzeczy. Zdolnoci obserwacyjne autora wprowadziy mnie w zdumienie.

STANISAW Z JACZA MACKIEWICZ HERBU BOAWOLA, PSEUDONIM CAT


Podane powyej uzupeniajce dane ... z Jacza... herbu maj by wyrnieniem tego wanie Mackiewicza spord ogromnej rzeszy Mackiewiczw, zamieszkaych dawniej i dzisiaj na terenie Wielkiego Ksistwa Litewskiego, z ktrych wielu bywao (take obecnie) redaktorami rozmaitych pism. Stanisaw Mackiewicz (Cat) - czyli kot, ktry chodzi wasnymi drogami i nigdy nie wiadomo kdy - z opowieci Rudyarda Kiplinga - dugoletni redaktor naczelny i wydawca konserwatywnego Sowa w Wilnie i autor Myli w obcgach oraz wielu innych ksiek i artykuw (nie tylko drukowanych w wileskim Sowie), urodzi si w Petersburgu 18 grudnia 1896 r. Ojcem jego by Antoni Mackiewicz - wilnianin, matk Maria z Pietraszkiewiczw - krakowianka z krgu Modej Polski. Dziadkowie: Mackiewicz i Pietraszkiewicz - obaj za dziaalno niepodlegociow ukarani przez rosyjskich zaborcw podobne mieli losy: Mackiewicz zmar na Syberii, zesany tam po roku 1863, Pietraszkiewiczowi, skazanemu na kar mierci za udzia w spisku Konarskiego zamieniono kar na doywotni sub w sodatach. Zesano go na Kaukaz, gdzie wykaza si tak odwag, e nie tylko zosta odznaczony, ale rwnie amnestionowany - co mu pozwolio na osiedlenie si w Krakowie i zaoenie tam rodziny. Dziecistwo Stanisawa, tak jak i jego rodzestwa: Seweryny (Orosiowej) i Jzefa, upyno na zaznajamianiu si z histori Polski przez nieustanne podre pomidzy Wilnem i Krakowem. Ta Jagielloska o historii odbia si niewtpliwie na pogldach Stanisawa Mackiewicza. Dodatkow lekcj uniwersalizmu byy bliskie kontakty Mackiewiczw z rodzinami dwch sistr (spord czterech) ojca ktre wyszy za m za Litwinw aktywnych w walce o narodow tosamo. W dyskusjach przy rodzinnym stole ksztatoway si talenty polemiczne zgromadzonej modziey. Dziaalno dziennikarsko - niepodlegociow zacz Stanisaw Mackiewicz w Wilnie jeszcze w czasach gimnazjalnych, przed pierwsz wojn wiatow. W grupie modziey mistrzem by starszy o lat par Mieczysaw Niedziakowski. W czasie wojny Mackiewicz rozpocz studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim - co mu nie przeszkadzao w udziela si w organizacjach niepodlegociowych, za co zosta aresztowany i osadzony w wizieniu - skd do szybko zbieg.

Nastpnie znalaz si w Krakowie na Uniwersytecie Jagielloskim, a w czasie wojny polsko - bolszewickiej w oddziale Jerzego Dmbrowskiego (13 Puk Uanw). W czasie urlopu w lutym 1920 roku wzi lub w katedrze w. Jana w Warszawie z Wand Krahelsk. W tym czasie: wojny i maestwa, wsppracuje z pismami konserwatywnymi: krakowskim i poznaskim. Wraca do Wilna, gdzie 1 sierpnia 1922 roku ukazuje si pod jego naczeln redakcj konserwatywno - monarchistyczny dziennik Sowo. Nie wypenia mu to cakowicie czasu, bo udziela si take i w organizowaniu synnego zjazdu w Niewieu (padziernik 1926 r.) i posuje na Sejm w latach 1928 - 1935. W okresie poprzedzajcym II wojn wiatow ogasza szereg artykuw alarmujcych opini publiczn brakami w uzbrojeniu Polski - wobec grocego jej niebezpieczestwa. W rezultacie zostaje zesany w kwietniu 1939 r. na kilka tygodni do Berezy Kartuskiej. Ciekawe, e wszyscy jego przeciwnicy - ktrych swym ostrym pirem atwo obraa - ujmuj si za nim, protestujc przeciwko takim metodom ograniczania wolnoci sowa. Ostatni numer Sowa ukazuje si 18 wrzenia 1939 r., gdy bolszewicy zajmowali Wilno. W tyme dniu Stanisaw Mackiewicz opuszcza swe ukochane miasto na zawsze jadc do Kowna, a stamtd do Parya. Pierwsz zim II wojny spdza w Paryu jako czonek I Rady Narodowej i wydawca tygodnika Sowo (21 I 1940 - 9 VI 1940). Po upadku Francji przedostaje si do Anglii. Tam, poza udzielaniem si w sprawach politycznych, przesiaduje godzinami w British Museum - piszc ksiki: Historia Polski 1918 - 1939, Dostojewski, Klucz do Pisudskiego, Lata nadziei. Bdc w opozycji do rzdu Sikorskiego, za jego zbytni ulego wobec Aliantw w rozmowach polsko - radzieckich, rozpoczyna w roku 1941 wydawanie broszur polemicznych. W latach 1946 - 1952 wydaje pismo pod znaczcym tytuem Lww i Wilno. W roku 1952 wydaje ksik o Krlu Stanisawie Augucie. Jest czonkiem III Rady Narodowej, a w latach 1951 - 1954 wiceprezesem IV Rady Narodowej w Londynie. 7 czerwca 1954 roku zostaje powoany na premiera polskiego rzdu emigracyjnego (pozostaje nim, a take ministrem spraw zagranicznych do 21 VI 1955). W emigracyjnym plebiscycie Wiadomoci w 1955 r. na najulubieszego pisarza emigracji zajmuje pierwsze miejsce przed swym bratem Jzefem Mackiewiczem. 14 czerwca 1956 r. Stanisaw Mackiewicz wraca do Polski. Ten tragiczny powrt, wiadczcy o klsce toczonych przez niego walk o Polsk i jej ksztat, kwituje sowami: chc zademonstrowa rodakom, e w niczym nie mog i nie powinni liczy na dotrzymanie umw przez aliantw.

Zaraz po jego przyjedzie wchodzimy do warszawskiej, obszernej restauracji - ludzie zgromadzeni przy stolikach wstaj i bij brawo. Ale Mackiewicz wydaje Londyniszcze i w duym stopniu traci sw popularno emigracyjnego premiera, poniewa, jak sam mwi: Polacy kochaj Anglikw. Wraz z rodzin objeda now Polsk, wygasza odczyty, nawizuje kontakty. Ten stan trwa krtko. W rezultacie wie si z Paxem i pisuje do pism paxowskich. Uwaa, e si gwn mogc w Polsce przeciwstawi si sowieckiemu zniewoleniu jest Koci, ale wane jest te, by si uniezaleni ekonomicznie od pastwowego monopolu, a t rol w pewnym stopniu spenia PAX. Nie mieci si jednak w polskiej rzeczywistoci, ciko choruje, zaczyna pisa pod pseudonimem do paryskiej Kultury. Jest jednym z inspiratorw i. sygnatariuszy listu 34 (marzec 1964 rok). W listopadzie 1965 r. zostaje ukarany przez Sd Dziennikarski przy Oddziale Warszawskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich skreleniem z listy czonkw (podpisany: Rzecznik Dyscyplinarny O. Andrzejewska). Prawie jednoczenie, bo take w listopadzie 1965 r. wpywa oskarenie przeciwko Stanisawowi Mackiewiczowi z Generalnej Prokuratury o przestpstwo z art. 23 1 dekretu z 1946 r. o przestpstwach szczeglnie niebezpiecznych w okresie odbudowy pastwa. W zwizku ze mierci oskaronego sprawa ta zostaje umorzona. Po odzyskaniu niepodlegoci (w 1992 roku) - Stanisaw Mackiewicz zosta zrehabilitowany. W ostatnim okresie ycia dotkn go rwnie zakaz publikacji prasowych. A jednak mimo drczcych go chorb i represji, w cigu prawie dziesiciu lat pobytu w PRL napisa szereg ksiek, ktre zostay wydane, gwnie w Insytytucie Wydawniczym PAX, a take w PIW i Czytelniku. Londyniszcze Warszawa 1957, Muchy chodz po mzgu Krakw 1957, Zielone oczy Warszawa 1958, By Bal Warszawa 1961, Polityka Becka Pary 1964, Europa in flagranti Warszawa 1965, Herezje i prawdy Warszawa 1969. Ju po mierci wydano wybr pism opracowanych przez on i crki: Odeszli w zmierzch 1916 - 1966 Warszawa 1968, Kto mnie woa, czego chcia Warszawa 1972. Ponadto opublikowano jeszcze dwa wybory publicystyki: Kto mnie nie chcia? Sztokholm 1982 i Teksty Warszawa 1989. Ukazaa si take ostatnia napisana za ycia autora ksika Dom Radziwiw Warszawa 1990. Prace te cieszyy si popularnoci o czym wiadcz liczne wznowienia i przedruki. Stanisaw Mackiewicz umiera 18 lutego 1966 r., pochowany zosta na cmentarzu Powzkowskim w Warszawie, wbrew swemu pragnieniu, by go pochowano w Wilnie przy grobach ojca i matki na cmentarzu Rossa.

W czasie pogrzebu egnali go piknymi przemwieniami: modszy kolega z Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie Lech Beynar (Pawe Jasienica) i przyjaciel Mackiewicza, Aleksander Bocheski, autor Dziejw Gupoty w Polsce. Aleksandra Niemczykowa

Przedmowa ................................................................................................................. 3 Speniam obowizek wobec swoich pyta ................................................................. 6 Pi pyta ................................................................................................................... 8 Rewolucja w caej peni. Kipicy kocio .................................................................... 9 Wracam do swoich pyta ......................................................................................... 11 Co bdzie w razie wojny?......................................................................................... 12 Myl w obcgach ...................................................................................................... 15 Pisz prawd, jedynie prawd, wycznie prawd ................................................... 22 Robotnik z ukoczonym fakultetem historycznym .................................................. 28 Czy mona si odywia morfin? ........................................................................... 35 Liszeniec ................................................................................................................... 43 Odpowiadam na drugie pytanie ................................................................................ 49 Laudetur Iezus Christus ............................................................................................ 54 Kobieto, zdejm zason! ........................................................................................... 60 Czczone zwoki czy woskowa lalka? ....................................................................... 65 Palimpcest................................................................................................................. 71 Terror ........................................................................................................................ 74 Przyszo ................................................................................................................. 76 Infekcja kupiecka...................................................................................................... 77 Infekcja ideowa ........................................................................................................ 79 Pojedcie do Bolszewii............................................................................................. 80 Przypadkowa rozmowa w pocigu ........................................................................... 81 Trzy przyczyny katastrofy. Cesarz ........................................................................... 87 Inteligencja rosyjska ................................................................................................. 91 Une stupide aventure ................................................................................................ 93 Gosy Prasy Przedmowa do trzeciego wydania ........................................................ 94 Posowie ................................................................................................................. 101

You might also like