You are on page 1of 206

JAMES SHREEVE

Zagadka Neandertalczyka

ROZDZIA

UNOSZC GARTEL
Inne zwierzta maj cykle yciowe. Ludzie maj yciorysy. GRAHAM RICHARDS

Pierwszego neandertalczyka spotkaem w paryskiej kawiarni naprzeciw stacji metra Jussieu. Byo
mokre majowe popoudnie. Siedziaem na wycieanej awie tyem do okna. Kawiarnia bya zadymiona i niezbyt sympatyczna. Przy wejciu grupka uczniw toczya si przy fliperze o nazwie GE-NESIS!; maszyna obwieszczaa gono kady zdobyty punkt. W sali roio si od ludzi - francuskich robotnikw, cudzoziemskich studentw, profesorw, yuppies, Arabw, Murzynw, a nawet japoskich turystw, ktrych take zapdzi tu deszcz. Wanie podano kaw i odkryem, e kiedy unoszc filiank do ust wykrc okie w d, mog popija gorcy napj, nie dgajc pod ebra brodacza prowadzcego gorc dyskusj. Przekrzykujc odgosy automatu do gier i gwar mnstwa prywatnych rozmw toczonych w maym lokalu, francuski antropolog Jean-Jacques Hublin opowiada mi o anatomicznej jednorodnoci ludzkoci. Sam Hublin, oceniany z punktu widzenia anatomii, by krpy, dobrze uminiony, z ciemnymi kdzierzawymi wosami, wydatnym podbrdkiem i wargami oraz szeroko rozstawionymi brzowymi oczami, stale wpatrzonymi w osob, do ktrej si zwraca. To wanie on przynis neandertalczyka. Kiedy weszlimy do kafejki, pooy na stole przedmiot zawinity w mikk szmatk i odtd nie zwraca

na uwagi. Jak zwykle, ostentacyjne ignorowanie obiektu sprawio, e skupi na sobie moj ciekawo. Moe to pana zainteresuje - powiedzia wreszcie, rozwija jc szmatk. Midzy filiankami i strzpami opakowa cukru pojawia si spora ludzka uchwa. Tkwi w niej komplet po kych, startych zbw. Poczuem, e caa klientela kawiarni uniosa brew (niepisana etykieta paryskich kawiar pozwala si przyglda wspbiesiadnikom, ale bez okazywania zbyt niego zainteresowania obiektem ciekawoci). Gwar zauwaal nie przycich. Twarze o obojtnym wyrazie zwrciy si w nasz stron. Mj brodaty ssiad przerwa w p zdania, spojrza na uchw, potem na Hublina, i podj swoje wywody. Hublin de likatnie przysun ko na rodek stolika i odchyli si do tyu.

Co to jest? - spytaem. Neandertalczyk ze stanowiska Zafarraya, na poudniu Hiszpanii - odpar. Podnis uchw, obrci w doniach i prze sun palcem wskazujcym wzdu dolnej krawdzi. - Mamy tylko t uchw i ko udow innego osobnika z tego samego stanowiska. Ale, jak wida, uchwa jest prawie kompletna. Nie jestemy pewni, ale niewykluczone, e ta ko ma zaledwie trzydzieci tysicy lat. Zaledwie trzydzieci tysicy lat" moe si wyda dziwnym okreleniem czasu, ale w ustach paleoantropologa brzmi jak stwierdzenie, e zawodowy koszykarz ma tylko dwa metry wzrostu. Hominidy - czonkowie ludzkiej gazi drzewa rodowego naczelnych - yj na Ziemi co najmniej od czterech milionw lat. W zestawieniu z najwczeniejszymi przedstawicielami naszego rodu skamieniaa ko na stoliku bya kwilcym noworodkiem. Bya zadziwiajco moda nawet w porwnaniu z innymi reprezentantami swego wasnego gatunku. Sdzono, e neandertalczycy wymarli na dobre pi tysicy lat przed narodzinami posiadacza tej uchwy, a ja przybyem do Francji, aby dowiedzie si, co waciwie si z nimi stao. Okaz ten stanowczo mnie zainteresowa. Neandertalczycy s najszerzej znanymi, a zarazem najsabiej poznanymi spord naszych ludzkich praszczurw. Wikszo ludzi na dwik sowa neandertalczyk" natychmiast przywouje obraz topornego brutala, wlokcego za wosy partnerk. Taki stereotyp uksztatowa si niemal natychmiast po odkryciu pierwszego szkieletu w niemieckiej jaskini w poowie XIX wieku i odtd powtarzano go tak czsto w komiksach, powieciach i filmach, e sta si czci zbiorowej wyobrani i potocznego sownictwa. - Gdybym nazwa ci neandertalczykiem, wiedziaby od razu, e to nie komplement - powiedzia mi kiedy antropolog David Frayer z Uniwersytetu stanu Kansas. Dla takich zawodowcw, jak Frayer czy Hublin, ktrych praca polega na odkrywaniu znacze ukrytych w kopalnych kociach, nazwa ta ma o wiele cilejsze znaczenie. Bycie neandertalczykiem nie zaley od siy, rozmiarw czy wrodzonego poziomu inteligencji, lecz od posiadania okrelonego zestawu cech anatomicznych, przewanie dotyczcych czaszki. Na przykad, tak jak wszystkie uchwy neandertalczykw, okaz lecy na stoliku nie mia guzowatego wyrostka na dolnej krawdzi, czyli wyniosoci brdkowej, znanej potocznie jako podbrdek. Siekacze byy mocne, ale bardzo zuyte, niemal do piekw, obszary po zewntrznych stronach uchwy za powikszone, co wskazywao na ogromn si zgryzu. Hublin pokaza kilkumilimetrowy odstp midzy ostatnimi zbami trzonowymi a pionowym wyrostkiem uchwy udoskonalenie konstrukcyjne, dziki ktremu ucie przesuno si dalej do przodu. Pod tym i kilkoma innymi wzgldami uchwa bya typowo neandertalska; aden wczeniejszy ani pniejszy przedstawiciel rodziny czowiekowatych nie mia takiego zestawu cech. Moe go rozpozna nawet taki laik, po krtkim przyuczeniu, jak ja; dawniej zapewne przypuszczabym, e eminentia menta-fis 1 to raczej tytu nadawany wielce uczonym kardynaom, a nie fachowa nazwa podbrdka. Prawdziwe znaczenie pojcia neandertalczyk" nie da si jednak sprowadzi tylko do cech fizycznych, tak jak nie da si opisa miosnego podania, wykrzykujc wymiary obiektu uczu. W minionych miesicach neandertalczycy stali si moj obsesj. W odrnieniu od Hu-

blina, ktremu dowiadczenie pozwalao spokojnie sczy kaw, podczas gdy uchwa czowieka sprzed trzydziestu tysicy lat spoczywaa w odlegoci ukszenia opodal jego wolnej rki, ja czuem si tak, jakbym mia upa i zoy hod. Dwa lata wczeniej ukaza si numer Newsweeka" z prowokujc okadk. Na tle cienistego lasu i falujcych anw zb pod jaboni stao dwoje ludzi. Smukli, pikni, o ledwie zaznaczonych afrykaskich rysach, z miedziano poyskujc skr i zdrow postur wygldali raczej na mieszkacw ekskluzywnego kurortu ni wiecznego raju. Nie sposb byo jednak pomyli si co do ich tosamoci. Kobieta, skrywajca piersi pod rozpuszczonymi wosami, podawaa partnerowi jabko, zachcajc go umiechem. w wycign do niej otwart do, by przyj dar, a jego usta rozchyliy

si w niewinnym umiechu. Midzy obojgiem wok pnia drzewa owija si gruby zielony w, byskajc tym okiem. Adam i Ewa wrcili na pierwsze strony gazet po dugiej nieobecnoci. Na okadk Newsweeka" trafili za spraw rzetelnej, poddajcej si weryfikacji, zupenie wieckiej nauki. Zesp biochemikw z Berkeley w Kalifornii na podstawie bada DNA z mitochondriw - mikroskopijnych organelli komrkowych -doszed do wniosku, e wszyscy ludzie mieszkajcy dzi na Ziemi mog si wywodzi od jednej kobiety, ktra ya w Afryce zaledwie przed 200 tysicami lat. Wszystkie ywe konary i gazki ludzkiego drzewa rodowego wyrosy z owej mitochon-drialnej Ewy" i oploty jak winorol ca kul ziemsk, czc ludzko wizami bliskiego pokrewiestwa. W kategoriach genetycznych nie ma wikszych rnic midzy nowogwinejskim gralem, poudniowoafrykask Buszmenk z plemienia IKung a gospodyni domow ze wzgrz Marina County po drugiej stronie zatoki San Francisco. Choby ludzie ci nie wiem jak rnili si wygldem, ich geny po prostu nie miay czasu, by si zbytnio zrnicowa. Hipoteza mitochondrialnej Ewy", jak zwyko siej nazywa, bya wanym osigniciem w badaniach nad ewolucj czowieka. Newsweek" podejmowa jednak spore ryzyko, umieszczajc j na okadce. Ludzie rzadko tocz si do stoisk z pras,
UNOSZC GARTEL 17

by przeczyta artykuy pene takich sformuowa, jak DNA mitochondrialny" czy odlego genetyczna", nawet jeli okrasi si okadk aktami dwojga ludzi. W dodatku nie bya to adna sensacyjna nowo. Grupa z Berkeley ogosia swe wyniki na amach Natur" dokadnie okrgy rok wczeniej. Kiedy zgoszono ten temat, redaktor dziau naukowego Newsweeka" pocztkowo odrzuci go jako zbyt zleay, jednak ostatecznie redaktor naczelny zdecydowa si udostpni amy pisma tej tematyce. Instynkt go nie zawid. Tego samego roku obserwowalimy z napiciem ujawnienie afery Iran-Contras i korozj elaznej Kurtyny. Epidemia AIDS dosiga populacji heteroseksualnej, najgortsze lato w dziejach meteorologii uczynio efekt szklarniowy zmor caego wiata. Wszystkie te wstrzsy znalazy si na okadkach Newsweeka". Kilka dalszych dotyczyo amerykaskiej kampanii prezydenckiej. A jednak najlepiej sprzedajc si histori z okadki okazaa si ta najodleglejsza od biecych zdarze: o tym, skd w ogle wzia si ludzko. Wydao mi si, e hipoteza Ewy jest zbyt pikna, eby moga by prawdziwa. Jeli rodowd wszystkich yjcych dzi ludzi da si wyprowadzi od pojedynczego przodka sprzed zaledwie 200 tysicy lat, caa ludzko okazuje si jedn wielk rodzin, wbrew wszelkim rnicom kulturowym i rasowym. Tak wic owego majowego popoudnia paryska kafejka moga goci klientel z trzech czy czterech kontynentw, a zarazem by scen jakby zaimprowizowanego zjazdu rodzinnego. Gdyby wrd Afrykanw, Azjatw i rozmaitych Europejczykw kryjcych si przed ulew znalazy si jeszcze miejsca przy stoliku dla kilku australijskich Aborygenw i stoki przy barze dla paru Indian amerykaskich, nadal byaby to wci tylko nieco wiksza impreza rodzinna. Gdyby udao nam si wskrzesi kultury wyniszczone przez zbyt gorliwych europejskich kolonizatorw, na fliperze mogaby gra mieszkanka Andamanw, ktrej szczcie przynosiaby przywizana do barku czaszka zmarego ma, aztecki kapan wygldajcy przez drzwi w deszczowy paryski krajobraz, czy moe Patagoczyk Ona z Ziemi Ognistej przypatrujcy si spod wydatnych waw

nadoczodoowych trjce uczennic egnajcych si pocaunkami w policzki. Jedna wielka rodzina. Ewa bya jednak rwnie zwiastunem mroczniejszej nowiny. Wyniki zespou z Berkeley wskazyway, e od 100 do 50 tysicy lat temu ludzie zaczli si rozprzestrzenia po Europie i Azji, a w kocu zasiedlili obie Ameryki. Ludzie ci, i tylko oni, stali si przodkami wszystkich nastpnych pokole ludzkoci. Przybywszy do Europy, zastali jednak tysice, a moe miliony innych istot ludzkich, mieszkajcych tu od dawna. Najbardziej znani spord tych pierwotnych Europejczykw s neandertalczycy. Jeli geny wszystkich wspczesnych ludzi wywodz si z jednej afrykaskiej populacji, to co si stao z owymi nieafry-kaskimi genami? Odpowied Ewy bya okrutnie jednoznaczna. Neandertalczycy

- w tym populacja z Zafarraya reprezentowana przez lec na blacie uchw - zostali wyparci, pokonani we wspzawodnictwie albo w inny sposb doprowadzeni do zagady przez nowych przybyszw z poudnia. Doszo do cakowitego zastpienia genetycznego. Z hipotezy Ewy zdecydowanie wynika, e nie dochodzio do krzyowania si obu grup ludzkich - miejscowej i napywowej, a w kadym razie nie zaowocowao to wydaniem na wiat podnego potomstwa. Jednym ruchem starto z tablicy wszystkie geny oprcz tych przyniesionych z Afryki, przekrelajc miliony lat rozwoju czowieka. Jeli spojrze pod tym ktem na hipotez Ewy, okae si, e nad przesaniem o jednoci ludzkoci ciy wiadectwo jej nieodcznej brutalnoci - naukowy wariant opowieci o Kainie", jak uj to pewien krytyk. W losie neandertalczykw - bdcych tu odpowiednikami Abla - fascynuje mnie to, e paradoksalnie - tak dobrze si zapowiadali. Pojawili si w Europie ponad 120 tysicy lat temu, radzili sobie wietnie mimo coraz silniejszych mrozw nadchodzcego zlodowacenia i ju 70 tysicy lat temu rozprzestrzenili si na znacznych poaciach Europy i zachodniej Azji. Wygldem nie odbiegali zbytnio od stereotypowego wyobraenia muskularnego osika. Zdrowy grubokocisty neandertalczyk o beczkowatej klatce piersiowej mgby przerzuci nad gow zawodowego futbolist NFL do bramki. Jednake wbrew zakorzenionej zej reputacji - mzgi neandertalczykw specjalnie si nie rniy od mzgw ludzi wspczesnych, z wyjtkiem tego, e byy przecitnie nieco wiksze. Po mylach oywiajcych te mzgi nie pozosta aden lad, wic nie wiemy, na ile byy podobne do naszych. Duy mzg jest jednak kosztownym wyposaeniem przystosowawczym. Ewolucja nie doprowadziaby do jego rozwoju, gdyby nie by uywany. Poczenie potnej siy fizycznej z inteligencj wydawao si predestynowa neandertalczykw do pokonania wszelkich przeszkd, jakie rodowisko mogo postawi na ich drodze. Byli pewniakami. I oto nieoczekiwanie przegrali. Wanie wtedy, gdy osignli najwyszy poziom rozwoju, zniknli z powierzchni Ziemi. Ich zniknicie podejrzanie zbiega si w czasie z przybyciem do Europy nowych ludzi: wyszych, smukej szych, o bardziej wspczesnym wygldzie. Pozostay po nich tylko szcztki kultury materialnej: upane i gadzone narzdzia, kociane paciorki 1 wisiorki, ktrymi ozdabiali swe ciaa, oraz pene zmysowej ekspresji, mikkie linie figurek zwierzt, wskazujce na poja wienie si nie tylko nowego ludu, ale wrcz nowej formy wia domoci. Zderzenie obu populacji ludzkich - naszej i przegranych par-weniuszy, skazanych na zagad gospodarzy kontynentu - jest epizodem tak potnym i fascynujcym, e moe si rwna ze wszystkim, co si wydarzyo pniej. Jeli macie wtpliwoci, sprawdcie dane o sprzeday Klanu Niedwiedzia Jaskiniowego albo ktrejkolwiek z nastpnych powieci Jean Auel. Spotkanie pierwszych ludzi wspczesnych2 z ostatnimi neandertalczykami odbio si echem sigajcym znacznie dalej ni zdarzenia z okresu paleolitu, tote powieciopisarze dostrzegli tkwicy w nim potencja. Byo to w kocu spotkanie midzy nami a innymi istotami rozumnymi. W paleofantastyce neandertalczycy odgrywaj w przeszoci podobn rol jak kosmici w fantastyce zwrconej w przyszo: ich inno wyznacza nasz tosamo,

ukazuje wyraniej nasze wasne ograniczenia i bdy ni cechy obcych. Ludzie wspczeni przybywaj i zwyciaj, zwykle przemoc. Bohater Spadkobiercw Williama Goldinga, neandertalczyk Lok, usiuje zrozumie, co si dzieje, gdy jego pobratymcy s systematycznie eksterminowani przez najedcw; ich zabjcza moc tak fascynuje Loka, e trudno mu nawet zdoby si na al po utraconych towarzyszach. W powieciach Jean Auel naleca do naszej rasy Ayla szybko przewysza neandertalczykw, ktrzy j przygarnli i odchowali - ich umysy s przepenione tradycj plemienn, nie pozostawiajc miejsca na przyswojenie jej nowatorskiego sposobu mylenia. Dramatyzm tych powieci zasadza si jednak nie na triumfie rasy zwycizcw, lecz na klsce alternatywnej ludzkoci. Powka uchwy, spoczywajca przede mn na stoliku, nie bya sama w sobie choby w poowie tak

wymowna, jak zadziwienie Loka, ani tak seksowna, jak poczynania Ayli, ale i ona miaa co do powiedzenia. Hublin oznajmi, e uchwa z Zafar-raya ma, by moe, zaledwie 30 tysicy lat. Kilka miesicy wczeniej amerykaski archeolog James Bischoff i jego koledzy ogosili nowe datowania niektrych hiszpaskich stanowisk jaskiniowych. Stosujc now metod do badania znalezionych tam artefaktw typowych dla czowieka wspczesnego, uzyskali zaskakujcy wiek 40 tysicy lat. Dotd sdzono, e ludzie wspczeni pojawili si w Europie 6 tysicy lat pniej. Jeli zarwno datowania Bischoffa, jak i Hublina byy poprawne, znaczyoby to, e na hiszpaskiej ziemi przez 10 tysicy lat yli obok siebie ludzie wspczeni i neandertalczycy. Nie pasowao mi to. Sprzed trzydziestu tysicy lat? - spytaem Hublina. - Czy to nie najmodsza znana uchwa neandertalczyka? Jeli nie mylimy si w datowaniu, to tak - odpar - ale mamy na razie tylko wstpne dane. Czeka nas jeszcze wiele pracy, zanim bdziemy mogli okreli wiek tej uchwy z du pewnoci. Ale Bischoff twierdzi, e w Hiszpanii ju dziesi tysicy lat wczeniej yli ludzie wspczeni - upieraem si. - Mog sobie wyobrazi, e populacja dysponujca przewag techniczna wkracza na pewien obszar i szybko go opanowuje kosztem mniej zaawansowanych tubylcw. Ale nawet w kategoriach ewolucyjnych trudno uzna dziesi tysicy lat za szybko". Jak dugo mogli y obok siebie ludzie z dwch rnych grup bez oddziaywania kulturowego ani wymiany genw? Hublin wzruszy ramionami w typowo francuski sposb, mogcy oznacza rwnie dobrze Odpowied jest chyba oczywista", co Skd mam wiedzie?". - Nie zapominaj - powiedzia - e stanowiska ludzi wspczesnych, o ktrych mwi Bischoff, znajduj si na pnocy. Ten obszar mogli spenetrowa ludzie wkraczajcy do Europy wzdu brzegw Morza rdziemnego. Ale na poudniu nie byo takiej penetracji. Poudniowa Hiszpania to lepy zauek, odcity od wiata. Hublin naszkicowa wasn wizj losu neandertalczykw. Zgodnie z jego scenariuszem dawniejszych mieszkacw Europy, ktrych wielowiekowa izolacja wpdzia w wsk specjalizacj trybu ycia, wykoczya" naga zmiana klimatu i nieoczekiwana konkurencja. Dalszy cig przypomina to, co syszaem od innych ekspertw: niegdy wszdobylscy neandertalczycy byli spychani do kurczcych si enklaw, ktre z czasem zupenie wygasy jak okruch aru w porzuconym ognisku. Historia ta brzmiaa sensownie, ale jej zasadno zaleaa od prawdziwoci datowa. Kiedy mwi, pospiesznie notowaem z pochylon gow. Gdy si w kocu rozejrzaem, ze zdziwieniem zauwayem, e nie jestem jedynym suchaczem. uchwa najwyraniej przeamaa niewidoczne bariery, dzielce kawiarniane stoliki. Zamiast enklaw prywatnoci pojawi si krg wsplnego zainteresowania, rozrastajcy si wok skamieniaoci: ludzie siedzieli lekko pochyleni, by mc widzie okaz i sucha Hublina. Zaarta dyskusja brodacza i jego kompana rwaa si coraz bardziej, przerywana okresami ostentacyjnego wpatrywania si w kopaln uchw. Nawet les mecs3 skupieni wok flipera popatrywali w nasz stron, czekajc na swoj kolejk.

Zanim Hublin schowa ko do kieszeni, spojrzaem na ni raz jeszcze. Kiedy bya poczona zawiasowo z grn szczk, umocowana pasmami mini i opleciona koronk oywiajcych j naczy krwiononych i nerww. Wgryzaa si gboko w jeszcze ciepe miso i wcigaa w puca hausty mronego powietrza, kiedy neandertalczyk z Zafarraya ciga zdobycz albo ucieka przeraony. Chocia teraz spoczywaa milczco pord kawiarnianej paplaniny, niegdy sama moga artykuowa sowa, spiera si ze wsptowarzyszami, snu wspomnienia i formuowa plany na przyszo. Ale okazao si, e przyszoci nie byo. Wbrew logice, ni std, ni zowd pojawi si jaki inny czowiek i ukrad neandertalczykom przyszo. Jak do tego doszo - oto najdawniejsze pytanie w dziejach bada nad ewolucj czowieka. Ostatnio tradycyjne odpowiedzi, towarzyszce mi od czasw szkolnych, zostay zmiecione przez lawin nowych odkry i nieodwoalnie odrzucone w caoci. Neandertalczykw i ich

europejskich najedcw oplota pajczyna tajemnic, ktra rozpostara si poza Europ i spowia cay glob. Co to znaczy czowiek wspczesny"? Skd si wzi? Nasza pena nazwa naukowa to Homo sapiens sapiens, rodzaj taksonomicznego powtrzenia, znaczcego dosownie czowiek dwakro rozumny". Owa redundancja podkrela nasz turbodoadowan inteligencj, rnic nas nie tylko od reszty zwierzt na Ziemi, lecz take od innych czonkw rodziny czowiekowatych, ktrzy nas poprzedzili. Nazewniczo neandertalczyk jest tylko w poowie tak rozumny, gdy ma tylko jedno sapiens w swej etykietce: Homo sapiens neanderthalensis. Nazwy wczeniejszych przedstawicieli rodzaju Homo, na przykad Homo erectus czy Homo habilis, nic nie mwi o ich rozumnoci, cho przewyszali inteligencj wszystkie wczesne istoty. Dumny tytu wydaje si uzasadniony, cho nieco ironiczny. To w kocu nasz gatunek wprowadzi na planet miotacz oszczepw oraz uk i strzay, a take n sprynowy i inteligentne bomby; Platona i Poi Pota, Mojesza i Machiavellego. Po drodze wynalelimy te: ig, guzik, paciorki, harpun, sieci rybackie, uprawy wyhodowanych rolin, sztuki plastyczne, muzyk, gramatyk, okoo piciu tysicy jzykw, przenoni, status spoeczny, pomoc spoeczn, religi i wojny religijne, prawa obywatelskie i wojny domowe, ironi, sport, arty, praworzdno, gied, gospodark wypaleniskow, parki narodowe, dum narodow, filozofi polityczn, rafinacj ropy naftowej, samochd, korki uliczne, telefony komrkowe, bary szybkiej obsugi, powolne tortury, mikroprocesory, masowe rzezie, dziury ozonowe, wkadki domaciczne, paszcz dwutlenku wgla, wasno prywatn i public relations, by wymieni tylko niektre po dwakro rozumne osignicia. Dwadziecia tysicy lat temu ludzie wspczeni rzebili z mamuciej koci soniowej figurki Wenus; dzi siedzimy na kanapie i ogldamy planet Wenus przesuwajc si na ekranie telewizora. Chocia zasugujemy na to, by nazywa nas Homo sapiens sapiens, nazwa taksonomiczna jest zbyt sucha i przyduga. Do niedawna uczeni powszechnie uywali bardziej swojskiego, po-rczniejszego synonimu: kromanioczyk. Nazwa ta pochodzi od schroniska skalnego Cro-Magnon na poudniu Francji, gdzie w 1868 roku odkryto kilka kopalnych szkieletw, nie rnicych si od wspczesnych. Zapewne staje wam przed oczyma wyobraenie kromanioczyka; widzielicie jego podobizn wieczc szereg chronologiczny przodkw czowieka w jakim kolorowym czasopimie lub muzeum. Kromanioczyk, odziany w futro i paciorki, dziercy w rku starannie wykonan wczni, spieszy dziarsko ku prawej krawdzi strony, jakby chcia czym prdzej pozostawi za sob stoczon za jego plecami procesj przygarbionych i wochatych prymitywnych osobnikw, tworzcych kolejk przodkw. Po pitach depcze mu neandertalczyk (dopiero niedawno twrcy tego typu ilustracji dostrzegli, e do podtrzymania rozwoju potrzebne byy obie pci). Neandertalczyk, z wysunitymi ukami brwiowymi i cofnitym podbrdkiem, ma wielk gow, ale do tpe wejrzenie, jakby mglicie si zastanawia, jak te potoczy si jego ewolucja. Kromanioczyk tymczasem stoi prosto, smuky, ja-snoskry i prawie bezwosy w porwnaniu z przodkami, jeli nie liczy dobrze utrzymanej brody. Podbrdek ma miao uniesiony, a z oczu osadzonych pod krzaczastymi, poziomymi brwiami bije szczero i inteligencja.

Kromanioczyk z takich zestawie zawsze wydawa mi si do nudnym typem. Wszystkie te skry, zadbane stopy, te atrybuty wadzy nadaway mu wygld waniaka. Oto hominid, ktry przyby. Kto kiedy powiedzia (a inni czsto powtarzali), e gdyby wspczesnego kromanioczykowi neandertalczyka ogoli i ubra, mgby jedzi metrem w godzinach szczytu, nie zwracajc na siebie uwagi. Gdyby rzeczywicie tak si stao, to wycznie dlatego, e pasaerowie komunikacji miejskiej bardzo si staraj, eby nie zauway kogokolwiek wok siebie. Natomiast w przypadku kromanioczyka nie ma adnych wtpliwoci: niechby tylko zdj skry zwierzt i woy garnitur od Pierre'a Cardina, a nie wywoaby adnych komentarzy w metrze, chocia zapewne wygodniej czuby si w takswce. Stojc na samym szczycie skali rosncego doskonalenia, jest przez sw ogad ciut zbyt swojski. Mona podziwia jego wczni, jego spokojne wejrzenie i godny sposb bycia, ale

nieuchronnie wzrok zboczy na lewo, przycigany przez tajemnicze pmapy i pludzi zwiastujcych jego nadejcie. Cz problemu z kromanioczykami wynika z ich maej tajemniczoci. Spord wszystkich zdarze i przeksztace w an-tropogenezie pochodzenie czowieka wspczesnego byo - do niedawna najatwiejsze do wyjanienia. Mniej wicej przed 35 tysicami lat oznaki nowej, prnej kultury znacz w Europie pocztek okresu znanego jako grny paleolit.4 Do ladw tej kultury nale bogate zestawy narzdzi wykonanych z kamienia, a take z koci i poroy. Co waniejsze, wytwrcy tych narzdzi odkryli symboliczny wymiar egzystencji, o czym wymownie wiadcz jaskinie obficie dekorowane malowidami, rzebione figurki zwierzt, paciorki i wisiorki suce do ozdabiania ciaa. Neandertalczycy zamieszkujcy Europ od dziesitkw tysicy lat nigdy nie zdobyli si na co porwnywalnie skomplikowanego. Z t eksplozj kulturaln zbiega si w czasie pojawienie si anatomicznych wyrnikw czowieka wspczesnego: wydatnego podbrdka, wysokiego, stromego czoa bez wyranych waw nadoczodoowych, wysoko sklepionej puszki mzgowej oraz smuklejszego, lejszego szkieletu, by nie wspomina o innych zauwaalnych dla specjalistw szczegach. Szkielety z jaskini Cro-Magnon, pochodzce zapewne sprzed 32-30 tysicy lat, stanowiy doskonae wiadectwo wsplnych narodzin nowej kultury i anatomii. Szkielety piciu osobnikw, w tym maego dziecka, wszystkie zdradzajce typowe dla czowieka wspczesnego cechy anatomiczne, odkryto we wsplnej mogile. Towarzyszyy im setki przedziurawionych muszli morskich may i zbw zwierzt najwyraniej pozostaoci naszyjnikw, bransolet i innych ozdb. Prawie jednoczesne pojawienie si nowoczesnej kultury i nowoczesnej anatomii dostarczao gotowego wyjanienia ostatniego etapu w odysei ludzkoci. Skoro zdarzyy si w tym samym czasie, rozumowano, najwidoczniej jedno spowodowao drugie. Miao to wyrany darwinowski sens. Zamiast brutalnej siy przetrwanie zacza uatwia doskonalsza technika, dziki czemu zmniejszyo si zapotrzebowanie na masywn postur i potny aparat szczkowy neandertalczykw. Voila\ Oto mamy bystrzejszego, smuklejszego kromanioczyka. To, e pierwszy naprawd nowoczesny czowiek by Europejczykiem, wprowadzao do scenariusza dodatkowy wtek: czowiek wspczesny powsta wanie w tej czci wiata, gdzie kultura zdaniem Europejczykw - osigna potem swj zenit. Prehistoria bya zapowiedzi historii. Do rozstrzygnicia pozostao tylko to, czy kromanioczycy wkroczyli na kontynent skdind, czy wyewoluowali z miejscowych neandertalczykw. W cigu ostatnich kilku lat nowe skamieniaoci, nowe metody i nowe podejcie do zagadnienia zupenie obaliy t wygodn hipotez. Najsilniejsze ciosy pady z Afryki i Bliskiego Wschodu, gdzie Homo sapiens sapiens o nowoczesnej budowie anatomicznej pojawi si ju co najmniej 100 tysicy lat temu. Zgodnie z hipotez afrykaskiego rodowodu czowieka, znan pod hasem Out of Africa"5, owi najwczeniejsi ludzie wsp-

czeni rozeszli si po wiecie, zajmujc terytoria zasiedlone przez pozostae hominidy. Nie ma jednak - przynajmniej na razie - adnych dowodw na to, e ci superprzebojowi, nowoczeni anatomicznie ludzie wytwarzali skomplikowane narzdzia, malowali jaskinie albo robili inne nowoczesne rzeczy". Nie mona ju wic wyjania anatomii nowoczesnym zespoem zachowa, gdy wszystkie przesanki wiadcz o tym, e nowa kultura miaa si pojawi dopiero za 60 tysicy lat. Nagle narodziny nowej anatomii i nowej kultury przestay si ze sob zbiega w czasie. Rwnie dobrze mona by tumaczy powstawanie wiatru, odwoujc si do aglwek. Jedn z konsekwencji tego braku synchronizacji jest niemono stosowania nazwy kromanioczyk" w znaczeniu wczesny czowiek wspczesny". Kromanioczycy okazali si tylko jednym z pniejszych przejaww fenomenu rozprzestrzenionego znacznie szerzej. W tej ksice bd wic uywa tego okrelenia tylko w odniesieniu do najdawniejszych wspczesnych anatomicznie Europejczykw. Gdzie indziej pozostan przy niezbyt zrcznym terminie czowiek wspczesny" na okrelenie najbardziej zadziwiajcej istoty, jaka pojawia si dotd na naszej planecie. Rozszczepienie chronologii ma jednak znacznie powaniejsze skutki ni tylko nazewnicze. Zamiast eleganckiego wyjanienia naszych pocztkw mamy teraz dwie, rwnie trudne zagadki. Dlaczego budowa ludzkiego

ciaa staa si nowoczesna, jeli nie wpyna na to zmiana zachowa naszych przodkw? I dlaczego dopiero co najmniej po 50 tysicach lat te nowoczenie zbudowane ciaa zaczy si zachowywa po ludzku"? Jaka to dwurka moc sprawcza powoaa nas do istnienia? W starych dobrych czasach, zanim narodzi si czowiek wspczesny nazwiskiem Karol Darwin, mona byo usysze mnstwo odpowiedzi na to pytanie. W Ksidze Rodzaju. Bg lepi mczyzn z gliny i stwarza kobiet z mskiego ebra; oboje zjadaj zakazany owoc i oto ludzko rusza w przyszo. A to tylko jedna z wielu opowieci o stworzeniu. Tysice lat przed napisaniem Biblii inni Adamowie i inne Ewy odnajdywali si nawzajem w legendach ludw rozproszonych od Bliskiego Wschodu po wyspy poudniowego Pacyfiku. Gdzie nie spojrze, nasi prarodzice albo powstaj z pynnego ognia, albo zostaj wyciosani z topniejcych blokw lodu, albo wyskakuj z brzucha, gowy, nogi lub spod pachy jakiego upionego bstwa. Eskimoska legenda gosi, e pierwszy czowiek wydosta si ze strka grochu. Okrutni brazylijscy Indianie Yanomam wierz w mit, zgodnie z ktrym ich przodkowie powstali z kropel krwi uronionej przez rannego boga przelatujcego nad Amazoni. Majowie Quiche z Gwatemali mieli boga zwanego Twrc, ktry najpierw usiowa zrobi czowieka z bota, a potem z drewna. Kiedy te prby si nie powiody, zdoa ugnie ludzi z tej i biaej kukurydzy z dodatkiem wody, eby ich rozpulchni. Gdyby y w Chinach okoo 600 roku p.n.e, przyjby na wiar, e zaczlimy sw egzystencj jako pchy na skrze Wielkiego Stwrcy, Phan Ku. W porwnaniu z innymi religiami wiata tradycja judeo-chrzecijaska wytycza szczeglnie ostr granic midzy tym, co ludzkie, a tym, co zwierzce. Wiele religii przypisuje posiadanie duszy zwierztom, ptakom, a nawet dbom trawy. W Biblii jednak tylko istoty ludzkie maj dusze i mog by zbawione. Dla lwa, tulipana czy wirusa HIV nie istnieje problem grzechu pierworodnego. Oczywicie, ewolucja nie zwaa na takie rozrnienia. W poprzednim stuleciu Darwin przedstawi teori mogc wyjani, w jaki sposb ludzko powstaa z prymitywniej szych przodkw, podobnie jak wszelkie pozostae gatunki. W naszym stuleciu jego pogld zosta potwierdzony przez bogate niwo skamieniaoci znalezionych na afrykaskich sawannach i gdzie indziej. A do niedawna dao si jednak godzi pen akceptacj ewolucji z wyranym rozdziaem midzy zwierztami a ludmi. Nie trzeba byo rki Stwrcy do ulepienia czowieka ze zwierzcej gliny. Potrzeba byo tylko czasu. Mnstwa czasu. Musz si przyzna, e przepadam za tablicami chronologicznymi antropogenezy. Na lewym skraju - najdalej od szpa-nerskiego kromanioczyka - szereg chronologiczny zaczyna si od niskiego, idcego na ugitych kolanach mapiopodobnego stworzenia z wydatnymi szczkami. Na razie nazywamy tego

pierwszego dobrze znanego przedstawiciela rodu ludzkiego Au-stralopithecus afarensis; jest to gatunek reprezentowany przez synny szkielet Lucy. (Jesieni 1994 roku naukowcy pracujcy w Etiopii donieli o znalezieniu skamieniaych szcztkw jeszcze starszego hominida, yjcego w czasie bardzo bliskim domniemanego momentu rozdzielenia si linii rozwojowych czowieka i map czekoksztatnych).6 Na prawo od A. afarensis garstka wochatych form porednich kroczy nieporadnie ku nieuchronnej przyszoci: kady osobnik troch postawniejszy i z nieco wikszym mzgiem od pozostawionego z tyu. Po drodze dokonuje si fascynujca przemiana. Wida, jak ludzko rozwija si niczym kwiat, a kady z przodkw kryje w sobie dojrza zapowied nastpcy. W ten sposb pojedynczy gwatowny epizod opowiedziany w mitach o stworzeniu zosta rozcignity na miliony lat. Ostateczny wynik jest jednak taki sam. Ewolucyjna procesja staa si postdarwinowsk, unaukowion wersj linii rozgraniczajcej ludzkie ycie od egzystencji zwierzt. Prawdziwe zwierz kryje si za lewym skrajem diagramu - przed A. afarensis i jeszcze prymitywniejszym hominidem, odkrytym ostatnio w Etiopii. Dzisiejszy czowiek - taki jak ty - stoi poza praw krawdzi schematu, domylny nastpca kromanioczyka. Chocia rysunek ukazuje, jak rozwinlimy si z niszych stworze, oddziela nas od zwierzcych pocztkw komfortowym dystansem co najmniej czterech milionw lat. Umys ludzki po prostu nie potrafi sobie wyobrazi takiej otchani czasu. Mona podzieli j na odcinki i ozdobi kady z nich inn podobizn wochatego

mapoluda, ale choby nie wiem jak szatkowa ten okres, cztery miliony lat wystarcz z nawizk, by ocali w nas poczucie odrbnoci ludzkiego losu i uspokoi kryjcego si w kadym z nas utajonego kreacjonist. Chocia przepadam za ogldaniem takich schematw rozwojowych, zastanawiam si, czy mwi prawd. Zacznijmy od pocztku. Od lat pidziesitych, kiedy Louis i Mary Leakey-owie zaczli wydobywa szcztki hominidw z tanzaskiego wwozu Olduvai, najmodniejszym zagadnieniem dotyczcym ewolucji czowieka stao si ustalenie odlegego w czasie momentu, w ktrym ludzka linia rodowa oddzielia si od mapiej. Niewielu naukowcw uywa jeszcze pojcia brakujce ogniwo", ale gdyby podry gbiej w duszy wspczesnego owcy skamieniaoci, okazaoby si, e to wanie nadzieja odkrycia czego takiego motywuje ich do tego trudu, podnieca sympatykw i otwiera trzos sponsorw. Prowadzone w odlegych zaktkach wiata, nieraz pord niebezpieczestw, poszukiwania cz ekscytacj polowaniem na skarby z poczuciem uczestnictwa w susznej pogoni za mitycznym ideaem. Oto jak na przykad koczy sw znan relacj z odkrycia Lucy Donald Johanson, oczekujcy powrotu do bogatych w skamieniaoci odsoni, gdzie znalaz jej szkielet: To, co tam znajdujemy, moe wstrzsn wszystkim - pisze - bo nauka nie wiedziaa, i do dzi nie wie, jak i kiedy doszo do decydujcej przemiany mapy czekoksztatnej w hominida. To najwiksze z wyzwa, jakie stoj jeszcze przed paleoantropologi". Sowem kluczowym jest tu decydujca". Australopithecus afarensis to niewtpliwie wana posta w naszej ewolucji. Zesp Johansona odkry zadziwiajc obfito szcztkw kostnych tego gatunku w poowie lat siedemdziesitych, a jeszcze wicej w obecnym dziesicioleciu, w odcitym od wiata trjkcie rejonu Afar. Niedawno odkryta czaszka A. afarensis jest datowana mniej wicej na 3 miliony lat. Przypomina ona inn czaszk, odkryt wczeniej w Etiopii, liczc sobie zapewne 3,9 miliona lat, a pozostae okazy sytuuj si pomidzy tymi wartociami. Tak wic w gatunek ma zasig czasowy okoo miliona lat, podczas ktrego nie uleg znaczniejszym przeksztaceniom. A. afarensis rni si od map czekoksztatnych wieloma cechami, lecz w oczy rzuca si jedna waciwo - dwunony chd. Dowodzi tego nie tylko niewtpliwie przystosowany do postawy wyprostowanej szkielet Lucy oraz pewne pozaczaszko-we szcztki jej pobratymcw, lecz take niesamowite, liczce sobie 4 miliony lat lady stp, zachowane w popiele wulkanicznym w Laetoli, gdzie pod koniec lat siedemdziesitych odkry

je zesp Mary Leakey. Dwunono i wyprostowana postawa od czasw Darwlna uchodziy za gwny wyznacznik czowieczestwa, jedn z niewielu cech nie tylko okrelajcych nasz swoisty kierunek ewolucyjny, ale take mogcych go wyjani. Przez lata tumaczono nam, e hominidy stany na tylnych koczynach, bo uyway narzdzi i potrzeboway do tego wolnych rk, albo e byy myliwymi i rozglday si ponad wysok traw sawanny, albo prowadziy rodzinny tryb ycia i potrzeboway rk do przynoszenia ywnoci onie i dzieciom. Kade z tych wyjanie dwunonoci odwouje si do jakiego uoglnienia szczeglnie ludzkiego zwyczaju, ktry mia podlega dalszemu doskonaleniu na wyszych gaziach drzewa rodowego. Nic dziwnego, e przemian t nazwano decydujc". Od razu bowiem przesdzia ona o wielu sprawach. Lucy bez wtpienia naleaa do gatunku hominidw poruszajcego si w pozycji dwunonej. Czy jednak cokolwiek w budowie lub trybie ycia A. farensis nieuchronnie wiedzie go ku ludziom wspczesnym? Mzg Lucy by tylko nieznacznie wikszy od szympansiego. Jej gatunek nie wytwarza narzdzi kamiennych - podobnie zreszt jak inne hominidy -jeszcze co najmniej przez p miliona lat. Majc niewiele ponad metr wzrostu, nieznacznie tylko growaa nad sawannowymi trawami, kiedy odrywaa rce od ziemi. Wstpne doniesienia wskazuj, e odkryty niedawno jeszcze prymitywniej szy przodek Lucy, starszy od niej o 800 tysicy lat, ju chodzi na dwch nogach, chocia dopiero czekao go wyjcie z lasu na otwart sawann. Nie ma adnych dowodw na to, e A. farensis czy nowo odkryty hominid7 polowa na du zwierzyn ani e dzieli si ywnoci z czonkami rodziny nuklearnej.8 Cho chd Lucy by niewtpliwie dwunony, niektrzy antropolodzy - na przykad Randall Susman z uniwersytetu

stanowego w Stony Brook - wskazywali, e cechy budowy koczyn A. farensis sugeruj, i gatunek ten spdza wiele czasu na drzewach, jak mapy. Inni naukowcy to kwestionuj. Tak czy owak, australopiteki pozostaway dwunone i wyprostowane przez ponad milion lat, nie zdradzajc zarazem najmniejszej skonnoci do zyskiwania na inteligencji, zrcznoci czy czowieczestwie. Sama dwunono nie znamionuje i nie znamionowaa inteligencji. Beznogi delfin i czworonony so s stanowczo inteligentniejsze od dwunonych skoczkw pustynnych czy wrbli. Niewtpliwie dwunono Lucy jest wiadectwem jakiej przemiany, ale niekoniecznie decydujcej". Byo to raczej przesunicie rodka cikoci ni przebudzenie ludzkiego ducha. Pynca std nauka brzmi wrcz wywrotowo: nasi przodkowie pozostawali po prostu zwierztami - dwunonymi szympansami - jeszcze dugo po oddzieleniu si naszego rodu od pozostaych map czekoksztatnych. Owo stwierdzenie tym bardziej odnosi si do wczeniejszego brakujcego ogniwa" z samych rozstajw drg, prowadzcych do ludzi i szympansw. Gdyby nie to, e wiemy, jak potoczya si dalej ewolucja, samo takie rozwidlenie drzewa rodowego nie mogoby zapowiada, inicjowa mechanizmu powstawania, ani nawet wskazywa drogi ku istocie ludzkiej. W nowych wersjach ludzkiego drzewa rodowego ga rodowa A. farensis rozwidla si wyej, mniej wicej dwa i p miliona lat temu. Jedno odgazienie prowadzi do Homo, drugie gdzie w bok. Owa boczna ga zrodzia fascynujce owoce, ale trzymajmy si na razie gwnego pnia. Pierwszym gatunkiem zasugujcym na wczenie do naszego rodzaju jest tam Homo habilis (czasem midzy nim a A. farensis tkwi jeszcze jeden gatunek australopiteka). atwo rozpozna tego hominida w szeregu ewolucyjnym - zwykle pierwszy dziery w rku narzdzie kamienne. Nazw, oznaczajc czowiek zrczny", jego odkrywca Louis Leakey chcia uhonorowa domniemanego wynalazc techniki, ktr posuguj si ludzie. Po pierwszych odkryciach w wwozie Olduvai na pocztku lat szedziesitych szcztki H. habilis znaleziono take w innych stanowiskach na obszarze Afryki Wschodniej i Poudniowej, datowanych na dwa do ptora miliona lat temu. Homo habilis, dwakro modszy od Lucy, mia nieco wikszy od niej mzg. Wielko mzgu jest jednak co najwyej bardzo przyblionym wskanikiem inteli-

gencji. Prawdziwym tytuem do przynalenoci do tego samego rodzaju, co na przykad Stephen Hawking, jest zdolno wytwarzania narzdzi kamiennych - prymitywnych, z gruba obupywanych bry (znanych jako przemys oldowajski), ale jednak narzdzi. Zdolnoci manualne H. habilis stay si pod koniec lat szedziesitych podstaw nowej hipotezy uczowieczenia. Jej zwolennicy twierdzili, e tym, co naprawd zapocztkowao karier czowieka, nie bya dwunono, wytwarzanie narzdzi ani sam rozrost mzgu, lecz swoicie ludzka dziaalno, ktra staa za tymi innowacjami: zbiorowe owy na grubego zwierza. Narzdzia umoliwiaj czowiekowi polowanie, ale oznacza to znacznie wicej ni technik, czy nawet kilka rnych technik owieckich - napisali Sherwood Washburn i C. S. Lanca-ster w ksice Ma the Hunter (Czowiek towca) z 1968 roku. -To sposb ycia i sukces tego przystosowania (...) zawayy na biegu ewolucji przez setki tysicy lat. W bardzo konkretny sposb nasz intelekt, zainteresowania, uczucia i podstawy ycia spoecznego s ewolucyjnymi wytworami sukcesu przystosowania owieckiego". H. habilis jako pierwszy twrca narzdzi by oczywicie uznawany za pierwszego prawdziwego myliwego. Nastpne dziesiciolecie przynioso dalsze podkrelenie decydujcego" charakteru tego gatunku, a to za spraw hipotezy wymylonej przez Glynna Issaca z Berkeley i spopularyzowanej przez jego koleg po fachu, Richarda Leakeya. Wykopaliska Leakeyw w Afryce Wschodniej ujawniy kilka stanowisk, gdzie pord narzdzi kamiennych walay si porozrzucane i porozbijane koci ssakw, noszce lady naci takimi narzdziami. Isaac doszed do wniosku, e nagromadzenia te s pozostaociami baz" - obozowisk hominidw. Samce H. habilis przynosiy z polowa zdobycz do podziau pomidzy czonkw grupy spoecznej. Jeli tak byo - a dziki bestsellerom Leakeya pogld Isaaca szybko nabra blasku prawdy historycznej - to ju prawie dwa miliony lat temu nasi przodkowie

wyksztacili spoeczny model rodziny nuklearnej, cechujcy waciwie wszystkie wspczesne spoecznoci ludzkie. Tak skomentowa to Leakey: Czowieczestwo naszych przodkw siga znacznie gbiej ni neandertalczycy, zapewne do samego zarania kultury". Hipotezy te, cho fascynujce, nie ostay si pod naporem nowych danych i starannego sprawdzenia dotychczasowych. W roku 1986 zesp Donalda Johansona odkry w wwozie Ol-duvai pierwszy szkielet Homo habilis, w ktrym oprcz czaszki zachoway si inne koci - poczenie nieodzowne do dokadnego okrelenia proporcji ciaa u tego gatunku (miaem szczcie uczestniczy w tym odkryciu i napisaem o nim ksik z Johansonem). Mierzcy okoo 1,1 metra wzrostu wielki myliwy" nie by wyszy od Lucy. Samce tego pierwszego gatunku czowieka, nawet uzbrojone w narzdzia i taktyki wsplnego polowania, nie wygldayby imponujco na sawannie rojcej si od lww i wielkich tygrysw szablastozbnych. W dodatku, podobnie jak Lucy, H. habitis mia rce prawie tak dugie jak nogi. Jeli wierzy takim specjalistom od anatomii funkcjonalnej, jak Randall Susman, rwnie H. habilis spdza znacznie wicej czasu, kryjc si w koronach drzew, ni cigajc przeraon zwierzyn. Zamiast potwierdzi czowieczestwo H. habilis, szkielet dostarczy solidnego wsparcia mniej romantycznej wizji tego gatunku, przedstawianej we wczesnych latach osiemdziesitych, zwaszcza przez Lewisa Binforda, wwczas na Uniwersytecie Nowego Meksyku. Binford przyjrza si tym samym danym, ktre Isaac lansowa jako dowody swej hipotezy o podziale poywienia, ale cakiem inaczej je zinterpretowa. Nagromadzenia koci i narzdzi kamiennych, takie jak w wwozie Olduvai, nie byy wiadectwami polowa hominidw, lecz tylko stertami materiau nagromadzonego wskutek dziaania si naturalnych albo przyniesionego przez drapieniki, na przykad hieny. Inni archeolodzy wskazywali na fakt, e lady praludziach narzdzi kamiennych nakaday si na lady wczeniejszego ogryzania koci przez drapieniki. Nawet jeli H. habilis mia co wsplnego z tymi zespoami szcztkw, to nie on gra gwn rol w ich powstaniu. Hominidy nadcigay do upu pozostawionego przez prawdziwych myliwych i eroway na resztkach padliny.

Twrca narzdzi oldowajskich nie by potnym myliwym, polujcym na grubego zwierza konkluduje Binford. - By naj-podlejszym z padlinoercw". Wikszo archeologw uwaa dzisiaj, e Binford posun si za daleko, umniejszajc zdolnoci wczesnych hominidw. H. habilis zapewne czy w swym jadospisie padlin z misem okazjonalnie upolowanych nieduych zwierzt. Tak czy owak, najprawdopodobniej wytwarza narzdzia kamienne i uywa ich. Okazuje si jednak, e nie by chyba jedynym zrcznym czowiekiem w okolicy. Powrmy do bocznej gazi drzewa rodowego, wyodrbniajcej si powyej Lucy mniej wicej dwa i p miliona lat temu. Znajdziemy na niej szereg ociaych grubokocistych istot, zaliczanych, podobnie jak Lucy, do australopitekw, ale noszcych nazwy gatunkowe fricanus, robustus i boisei. Od dawna uwaano je za mniej rozgarnit alternatywn form Homo, skazan na zagad z racji swych ograniczonych moliwoci intelektualnych i rosncej specjalizacji pokarmowej ku bezmisnej diecie. Australopiteki masywne rzeczywicie wymary mniej wicej milion lat temu. Jak si jednak okazuje, pozostawiy po sobie dowody posugiwania si narzdziami. W ostatnich latach Robert Brain z Muzeum Transvaalu w Pretorii znalaz sporo prymitywnych kocianych narzdzi, sucych do kopania. Towarzyszyy one szcztkom kostnym nalecym nie do H. habilis, lecz do rzekomo bezmylnego Australopithecus robustus. Wraz z Susmanem Brain zbada skamieniae koci palcw tego au-stralopteka i stwierdzi, e wykazuj one wszelkie oznaki zrcznoci niezbdnej do wytwarzania narzdzi i posugiwania si nimi. Dalej na pnoc australopiteki masywne zasiedlay wwz Olduvai i inne wschodnioafrykaskie stanowiska rwnoczenie z H. habilis. Kt mgby dzi rozstrzygn, ktry z tych hominidw wytwarza narzdzia oldowajskie? Moe oba gatunki byy ludmi zrcznymi. Sama obecno tych reprezentantw bocznej gazi hominidw rami w rami z Homo stanowi wyzwanie pod adresem wyjtkowoci" naszego rodu. Jeszcze przed dwudziestu laty co takiego uwaano za teoretycznie wykluczone. Dwa gatunki

hominidw nie mogy y obok siebie w tym samym czasie i miejscu. Podstaw hipotezy jednego gatunku, autorstwa Mil-forda Wolpoffa i Loring Brace z Uniwersytetu Michigan, bya powszechnie przyjmowana ekologiczna zasada konkurencyjnego wykluczania si", goszca, e w danym rodowisku moe istnie wiele gatunkw tylko wtedy, gdy kady wykroi sobie wasn nisz ekologiczn, nastawiajc si na korzystanie z okrelonego wycinka zasobw. Jeli dwa gatunki zbyt silnie wspzawodnicz o ten sam pokarm i inne zasoby - innymi sowy, prbuj wepchn si do tej samej niszy - jeden z nich szybko doprowadzi do eliminacji drugiego. Hipoteza jednego gatunku zakadaa, e wyjtkow nisz hominidw bya kultura. Dzi adne inne zwierz nie polega w swym przetrwaniu na kulturze w takim stopniu, jak czyni to czowiek, i z pewnoci byo tak rwnie dawniej. Gdyby jaki gatunek stara si zaj ow nisz, zostaby z niej niezwocznie wyparty przez zadomowionego tam wczeniej hominida. Zatem rd ludzki by klubem tak ekskluzywnym, e mg naraz pomieci tylko jednego czonka. Ze wzgldu na t cech przystosowawcz hominidw mao prawdopodobne jest trwae wspwystpowanie rnych gatunkw hominidw" - napisa Milford Wolpoff w 1971 roku. Thomas Huxley, wczesny zwolennik Karola Darwina, stwierdzi, e tragedi nauki jest zarzynanie piknych hipotez przez wstrtne fakty". W latach siedemdziesitych pikn hipotez jednego gatunku podcina stay napyw wstrtnych fakcikw, ujawnianych w obfitujcych w skamieniaoci rejonach Afryki Wschodniej. Wiarygodno hipotezy zaleaa od postrzegania caej zmiennoci anatomicznej szcztkw hominidw z danego okresu jako naturalnej zmiennoci populacji pojedynczego gatunku. W miar gromadzenia coraz liczniejszych czaszek hominidw - niektrych z grubymi sklepieniami i grzebieniami kostnymi nad maym mzgiem, innych z wikszymi mzgami i delikatniejszymi komi, zwaszcza czci twarzowej - stawao si coraz bardziej jasne, e mniej wicej przed dwoma milionami lat afrykask sawann zamieszkiway przynajmniej dwa gatunki hominidw.

W 1975 roku, gdy zesp Richarda Leakeya odkry zaawansowan ewolucyjnie czaszk hominida z duym mzgiem - Homo erectus sprzed 1,6 miliona lat, kiedy to na pewno y take AustrolopitheciLS boisei ze stosunkowo maym mzgiem - hipoteza jednego gatunku upada na dobre. Razem z ni przyszo poegna si z poczuciem, e nasz rd by przez ewolucj popychany naprzd jak w rurze poczty pneumatycznej, w oderwaniu od si wpywajcych na inne gatunki. Niektrzy uczeni, jak an Tattersall z Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku, twierdz, e ptora miliona lat temu istniay nie dwie, lecz trzy - a moe jeszcze wicej - gazi ludzkiego drzewa rodowego. C mogoby dobitniej zaprzeczy wyobraeniom o wyjtkowoci czowieka ni widok rozmaitych gatunkw hominidw krccych si w tej samej scenerii? - To zapewne najdalej idcy wniosek paleoantropologii w minionych dwch dziesicioleciach - mwi Robert Foley z Uniwersytetu w Cambridge - gdy wreszcie uprzytomnia, e ewolucja czowieka przebiega tak samo, jak ewolucja innych gatunkw, i e mona by hominidem na rne sposoby. Spord rozmaitych wczesnych hominidw tylko jednemu udao si jednak dotrwa do naszych czasw. Nastpny w szeregu ewolucyjnym po H. hobilis jest Homo erectus. To midzy nimi moga si dokona decydujca" przemiana. Mzg H. erectus by o 20 procent wikszy od mzgu poprzednika. Take jego ciao byo wiksze i wysokoci prawie dorwnywao naszemu. W odrnieniu od wszystkich innych istot Homo erectus zapewne umia obchodzi si z ogniem i wykorzystywa go do wasnych celw. Jego pojawieniu si towarzyszy te w zapisie archeologicznym nowy, bardziej zoony zestaw narzdzi kamiennych, tzw. przemys aszelski. U tego gatunku sabiej ni u jakichkolwiek wczeniejszych hominidw zaznacza si dymorfizm pciowy -mczyni byli tylko umiarkowanie wiksi od kobiet, jak wrd dzisiejszych ludzi. Moe to wskazywa na zastpowanie rywalizacji samcw msk wspprac w spoecznoci, co miao kluczowe znaczenie w rozwoju zoonej organizacji spoecznej dzisiejszej ludzkoci. Na poparcie tej tez\ archeolodzy przytaczaj przykady stanowisk ze ladami duych schronie budowanych przed setkami tysicy lat przez Homo erectus. Inne zwizane z tym gatunkiem stanowiska

archeologiczne interpretowano jako wiadectwa rzezi soni oraz pawianw, co przemawiaoby za wspdziaaniem dziesitkw myliwych. Co wicej, tradycyjne geograficzne przydomki Homo erectus - czowiek pekiski i czowiek jawajski wiadcz o tym, e by to pierwszy hominid, ktrego szcztki znaleziono poza Afryk. Migracja H. erectus z Afryki jest niele udokumentowana. Gatunek ten rozprzestrzeni si przez umiarkowanie ciepe obszary rdziemnomorskie na Eurazj i sign a do Indonezji 700 tysicy-milion lat temu.9 C bardziej przemawiaoby za jego czowieczestwem - zwaszcza z zachodnioeuropejskiej perspektywy, lecej u podstaw tradycyjnej paleoantropologii - ni zdolno do podboju nowych terenw o surowszym klimacie? Chocia ta pierwsza diaspora ludzkoci robi wraenie, nie bya ona czym wyjtkowym. Alan Turner z Uniwersytetu w Li-yerpoolu wykaza, e w tym samym czasie t sam drog co praludzie wdrowao wiele innych gatunkw ssakw - midzy innymi lwy, lamparty, hieny i wilki - popychanych naprzd imperatywami ekologicznymi, nie majcymi nic wsplnego z inteligencj. Tak wic albo przypiszemy takie same wybitne talenty kolonizacyjne czworononym podrnikom, albo musimy uzna, e Homo erectus, jak wczeniejsze hominidy, nie poda za adnym szczeglnym ludzkim przeznaczeniem, lecz tylko - podobnie jak wiele innych duych drapienikw - reagowa na zmiany zachodzce w jego rodowisku. Zarazem ostatnie dziesiciolecie zmusio do ponownego rozpatrzenia i podania w wtpliwo, jeli nie wrcz odrzucenia, waciwie wszystkich dowodw wiadczcych o tym, e H. erectus budowa zoone siedziby, urzdza zbiorowe polowania, a nawet w sposb kontrolowany posugiwa si ogniem. Pozostaje te kwestia narzdzi. Poprzednicy H. erectus posugiwali si tylko ostrymi odupkami albo nieforemnymi oto-

czakami, z ktrych obtuczono nieco kamienia, by uzyska ostrzejsze krawdzie. Tymczasem H. erectus wytwarza rozmaite bardziej pracochonne narzdzia, jak choby symetryczny aszelski piciak. Takie kwarcowe lub krzemienne przedmioty w ksztacie kropli pojawiaj si w zapisie archeologicznym okoo ptora miliona lat temu, rwnolegle z pierwszymi czaszkami i szkieletami H. erectus. Problem - z punktu widzenia hipotezy o decydujcej" przemianie - polega na tym, e gatunek ten przez nastpny milion lat poprzestaje na wytwarzaniu takich samych pciakw i innych narzdzi kamiennych. W tym ujciu cay okres aszelski zwizany z H. erectus nie tyle wiadczy o nastaniu bujnej i niezomnej inteligencji, co - jak wyrazi si pewien archeolog - o niewyobraalnej monotonii". - Nka mnie myl o tym, e w caym tym ogromnym przedziale czasowym mog uda si w dowolne miejsce na wiecie i wszdzie zasta tych typkw robicych to samo i tak samo -mwi Tim White z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. -Przez setki tysicy lat nic si nie dzieje. To normalne u zwierzt. Ludzie si tak nie zachowuj. Mona u nich liczy przynajmniej na jedno: e si zmieniaj. Podczas chasydzkich obrzdw wierni przewizuj si w talii przepask z czarnego jedwabiu lub weny, zwan gartel Ma im to przypomina o podziale na fizyczn, zwierzc natur poniej owej przepaski i na rozumn, duchow stron czowieka - powyej. Gdzie moglibymy umieci gartel na drzewie rodowym czowieka? Ktra twarz w szeregu ewolucyjnym jest ju nasza, a nie zwierzca? Tradycyjny pogld, e oddzielilimy si od reszty stworzenia w bardzo zamierzchej przeszoci, przyjdzie chyba odoy do lamusa. Zaczynamy rozumie, e nasi wczeni przodkowie yli, ginli i ewoluowali jak pozostae gatunki: poddani czysto biologicznym nakazom doboru naturalnego, nie kierowani przez adne szczeglne przeznaczenie, co bylimy im skonni niewiadomie przypisywa. Jeli przyjrze si bliej, Australoptthecus afarensis, Homo habilis czy Homo erectus wygldaj nieco mniej czowiecze, mniej szlachetnie, ni dotd sdzilimy. Oczywicie, hominidy te nie byy po prostu zwierztami jak wszystkie inne. Ale take mapa, lew czy rzekotka nie jest po prostu" zwierzciem jak wszystkie inne. Kady gatunek ma niepowtarzalne cechy i taczy wasny taniec na parkiecie ewolucji. Poniewa cen opuszczenia taca jest mier, Ziemia roi si od zapamitaych plsw. W toku ewolucji nasi przodkowie niewtpliwie taczyli coraz inteligentniej. Nie czyni to ich jednak wyjtkowymi ani nie mwi nic o nas samych.

Tamte hominidy byy zwierztami. Znajduj si poniej gartla. A kim my jestemy? Najprociej w ogle odrzuci gartel i uzna, e wspczeni ludzie te s po prostu tylko zwierztami. Nie ma nic nadzwyczajnego w takim stanowisku, od stuleci uczeni - Kopernik, Darwin, Freud zasypywali przepa midzy czowiekiem a reszt stworzenia. Niedawno biolodzy molekularni wykazali, e ponad 98 procent naszych genw jest identyczne jak u afrykaskiego szympansa. Socjobiolodzy tropi ukryte motywy ewolucyjne wszelkich aspektw ludzkich zachowa, od homo-seksualizmu poprzez bicie dzieci a do upodobania do lodw, i znajduj ich odpowiedniki u mapiatek czy zebr. Z punktu widzenia biologii przecitnego czowieka oddziela od przecitnego szympansa tak cienka przegroda, e w zasadzie mogliby si przez ni pocaowa. Tymczasem zwierzta same naruszaj t barier. Po przyuczeniu szympansy i goryle mog si porozumiewa za pomoc symboli, uczy si nawzajem jzyka migowego, a nawet -wedug pewnych relacji - omawia ze swymi opiekunami wasne uczucia czy ide mierci. Wiadomo, e nawet na swobodzie koczkodany tumbili wydaj zrnicowane okrzyki ostrzegawcze w zalenoci od rodzaju zagroenia - co moe stanowi zacztek jzyka. Nie tylko naczelne nie chc pozosta po swojej stronie przepaci. Lwy poluj zbiorowo, wilki dziel si upem, sonie czsto okazuj gbokie uczucia, znacznie przewyszajce pod tym wzgldem choby niektrych ludzi wspczesnych z Wall Street. Nie tak dawno czytaem o soniu z zoo w San Diego, ktry wzi si za malarstwo. Trzyma pdzel trb. Podobno jego obrazy niele si sprzedaj. wietnie czyta si takie historie w porannej gazecie. Nie przekonuj mnie ani troch; sonie nie rni si od ludzi tylko

stopniem rozwoju. Nie widziaem dzie sonia z San Diego, ale zao si, e nawet za najlepsze z jego prac nikt nie zapaciby 82,5 miliona dolarw, a tyle wyoy ostatnio anonimowy japoski inwestor za van Gogha. Wtpi zreszt, by so mg powiedzie dzieo", nie wspominajc nawet o poprawnej wymowie. Nie wynalazby te komputera zmieniajcego za jednym naciniciem klawisza krj czcionki na kursyw, co czsto robi, wystukujc te rozwaania. Pozostaje niezaprzeczalnym faktem, e ludzie - wspczeni Homo sapiens sapiens - bardzo odbiegaj zachowaniem od zwykych zwierzt". To, gdzie, kiedy i jak dokonaa si w nich ta przemiana, stanowi zagadk. Odpowiedzi nie znajdziemy w dugiej, zamierzchej historii hominidw na naszej planecie. Gartel zawizano wyej. Wprawdzie nastpia decydujca przemiana, ale zasza tak niedawno, e wci nie moemy zapa rwnowagi. Gdzie w przedsionku historii, zaraz przed tym, zanim zaczlimy zapisywa nasze dzieje, wydarzyo si co, co zmienio nad wyraz rozwinite zwierz w istot ludzk. Musia by jaki przodek pncy si ku nam, jaki prawie-czowiek, nie w mrocznych otchaniach czasu, lecz tu poza zasigiem spisanych dziejw naszego gatunku. W klasycznym szeregu ewolucyjnym pozostaa tylko jedna posta stojca midzy Homo erectus a w peni ludzkim kroma-nioczykiem: zagadkowy neandertalczyk. Ludzie gowili si nad nim od dawna.

ROZDZIA 2

WSZYSTKO ZOSTAJE W RODZINIE


Wochaty i straszny, z wielk twarz przypominajc mask, wydatnymi waami nadoczodoowymi i waciwie bez czoa, dziercy kawa krzemienia i biegncy z gow pochylon naprzd jak u pawiana, a nie dumnie podniesion, jak przystao na czowieka, musia by stworem wywierajcym przeraajce wraenie na naszych praojcach, kiedy si na niego natknli...
HERBERT GEORGE WELLS O NEANDERTALCZYKU (1921)

Gdyby [neandertalczyk] mg si dzi odrodzi i znale si w nowojorskim metrze - gdyby go wykpa, ostrzyc i ubra we wspczesny strj zapewne nie zwracaby na siebie wicej uwagi ni niektrzy inni wsppasaerowie.

WILLIAM STRAUS I A. J. E. CAVE (1957)

Robotnicy wydobywajcy wapie w dolinie niedaleko Diisseldorfu w Niemczech w 1856 roku


natrafili opatami na koci nalece - jak pomyleli w pierwszej chwili - do prehistorycznego niedwiedzia. Koci tkwiy w grubej warstwie namuu jaskiniowego, mniej wicej 20 metrw powyej dna doliny. Dolin t nazwano Neanderthal1 na cze zapomnianego pniej siedemnastowiecznego poety i kompozytora, ktry mieszka w pobliu i tworzy pod nazwiskiem Joseph Nean-der2. Kamieniarze nie mieli pojcia o Neandrze. Mao ich te obchodziy koci. Wraz z reszt wypeniska jaskini wyrzucili je na zewntrz, gdzie stoczyy si pod nogi komu, kto zada sobie trud, by je z ciekawoci podnie i przyjrze im si z bliska.

Gdyby wwczas neandertalczyk mg przewidzie zamieszanie, jakie wywoa, wolaby zapewne czym prdzej wrci do jaskini i zagrzeba si w niej na zawsze. Opinia naukowa miaa odtd pomiata neandertalczykiem, to widzc w nim naszego przodka, to znw spychajc go na boczny tor. Z pocztku uznano go za nazbyt zwierzcego i topornego, by mg aspirowa do miana protoplasty szlachetnej ludzkoci, pniej za nazbyt szlachetnego, by obcia go nasz brutalnoci, a wreszcie poddano go dalszemu ledztwu, wycigajc stare zarzuty. Czasami by ucielenieniem pierwotnej cnoty czowieka nie zdeprawowanego przez cywilizacj. Czciej zarzucano mu zbytni prymitywizm, nie pozwalajcy doszukiwa si wizi z nami, to znw zbytni specjalizacj w lepym zauku przystosowawczym lub - co gorsza - zbytni pierwotno pewnych cech i zarazem nadmiern specjalizacj innych. Cho by bardziej ludzki ni jakikolwiek dawny hominid, prymitywna toporno jego wygldu i uboga kultura prowokowaa do zaskakujco wrogich reakcji, jakby to on ponosi win, e nie udao mu si bardziej upodobni do nas. - Jeli to jest szkielet najstarszego czowieka - owiadczy pewien wybitny niemiecki anatom wkrtce po pierwszym odkryciu - to czowiek pierwotny by dziwolgiem. Neandertalczyk mia kiepski start. Moim ulubionym mitem o stworzeniu jest ten opowiadany przez indiaskie plemi Czarnych Stp z Dakoty. Ich Pierwszy Poruszyciel nazywa si Starcem, wdrownym bstwem, ktre po prostu jest, przechadza si wszdzie i stwarza rne rzeczy". Wdrujc Starzec kierowa si ku pnocy, pozostawiajc za sob lady stworzenia. Z radosn rozrzutnoci powoywa do istnienia zarola i prerie, ptaki i ssaki, rzeki i wodospady. Czasem przystawa, by si zdrzemn, potyka si o kopczyk, ktry nieoczekiwanie wyrs mu na drodze, i poda dalej, znaczc swj szlak gatunkami zwierzt i obiektami geograficznymi jak papierkami po cukierkach. Kiedy przyszo mu do gowy, by stworzy ludzi - matk i dziecko. Potem we trjk zeszli ku rzece. Kiedy stanli nad wod, kobieta zwrcia si do Starca i spytaa bez ogrdek: Jak to bdzie z nami, ludmi? Bdziemy y wiecznie czy wszyscy pomrzemy? Wiesz, waciwie nie pomylaem o tym - odpar. - Musi my to po prostu rozstrzygn. Starzec prbowa posuy si odpowiednikiem rzutu monet. Powiedzia kobiecie, e wrzuci do rzeki odchody bizona. Jeli ekskrement popynie - ludzie bd yli wiecznie, jeli utonie -czeka ich mier. Oczywicie zeschy bizoni placek zacz unosi si na wodzie. Kobieta zadaa jednak elegantszego sposobu rozstrzygania ni zaproponowa Starzec - zamiast ajna mia on si posuy kamieniem, przy zachowaniu pozostaych warunkw. Kamie poszed na dno, i odtd czeka nas to samo.

Majc przed oczyma Starca igrajcego ze wiatem i miejscem czowieka w nim, nie mog oprze si refleksji nad tym, 0 ile atwiej mogyby si potoczy losy neandertalczyka, gdyby bg jego odkrywcw by rwnie nonszalancki. Trudno sobie wyobrazi, by Jahwe, Bg z Ksigi Rodzaju, zaniedba kwesti tak istotn, jak miertelno czowieka. W judeochrzecijaskiej wizji stworzenia nie ma miejsca na improwizacj. Jahwe zbudowa swj wiat jak doskonay scenograf, ustanawiajc fundamenty czasu i przestrzeni przed wzniesieniem ta gr 1 dolin i dodaniem rolinnych rekwizytw. Zwierzta byy umieszczane na scenie kolejno - wielkie potwory morskie, ptactwo skrzydlate, bydo, zwierzta pezajce, kade wedug swego rodzaju. Wreszcie, kiedy wszystko znalazo si na swoim miejscu, Jahwe wprowadzi gwnego bohatera i niezwocznie przekaza mu ca reszt we wadanie. Zachodnia tradycja teologiczna, wyrastajca z tego mitu (wzbogaconego szczodr domieszk idealizmu rodem ze staroytnej Grecji), traktuje roliny, zwierzta i ludzi, podobnie jak sucy im za scen wiat fizyczny, jako niezmienne skadniki Boskiego planu. Gatunki to ustalone byty, ktrych cechy przekazywane s bez zmian z pokolenia na pokolenie, odkd ich esencja" zostaa ustanowiona w chwili stworzenia. wiat nie zawiera bytw, celw ani moliwoci zmian, ktre nie byyby ju we od pocztku wprowadzone z woli Boej. To, e przyrod stworzy Wielki Konstruktor, jest oczywiste samo przez si: wy-

starczy spojrze na cudown zoono jej przejaww. Jaka czysto naturalna sia byaby zdolna utworzy tak zrnicowane i uporzdkowane bogactwo? Kade zwierz, od naj ndzniej sze-go limaka poczynajc, jest ogniwem wielkiego acucha stworzenia, rozcigajcego si w gr do wspaniaego dziea - Czowieka - a przeze dalej, do samego Stwrcy. Czowiek zajmuje w owym acuchu miejsce szczeglne. Spord Boych stworze tylko on ma dusz niezalen od fizycznego ciaa i ywot rozcigajcy si poza doczesne bytowanie. To on nosi gartel Zwaywszy na nieskoczon potg i mdro Stwrcy -napisa John Locke w 1690 roku - mamy powody mniema, e cudowna harmonia Wszechwiata, wspaniay projekt i nieskoczona dobro jego architekta wymagaj, by rne gatunki stworze take stopniowo wznosiy si od nas ku Jego nieskoczonej doskonaoci, tak jak stopniowo schodz po coraz niszych szczeblach w stosunku do nas". Na pozr trudno wyobrazi sobie scenariusz bardziej wrogi idei ewolucji od wsplnych przodkw ni biblijny. Dwa podstawowe zaoenia zachodniej teologii - e ycie jest zdeterminowane celem wykraczajcym poza nie samo oraz e Czowiek zajmuje inn paszczyzn bytu ni pozostae zwierzta - naleao odrzuci, jeszcze zanim mona byo pomyle o fizycznym wyjanieniu powstania ycia na Ziemi. Jak na ironi jednak odkrycie przez Karola Darwina fizycznych praw odpowiadajcych za ogromn rnorodno przyrody i umieszczenie gatunku ludzkiego bezporednio wrd niej nie byoby moliwe w spoeczestwie wierzcym w Starca, ktry nonszalancko powoa wiat do istnienia. Trzeba wierzy w to, e przyroda zostaa stworzona zgodnie z pewnym planem, by wiat mg sta si dostpny racjonalnym dociekaniom. Midzy Owieceniem a dzieem O powstawaniu gatunkw znajduje si twrcza - cho coraz mniej kojca - tradycja nauk przyrodniczych, zmierzajcych do zrozumienia cudownej zoonoci Boskiego planu, ktra stopniowo, cho nieumylnie, kada podwaliny pod osignicia podwaajce potrzeb Jego istnienia. Na przykad zasada ewolucyjna, e kady gatunek jest przystosowany do swego rodowiska, bya pocztkowo rozumiana jako kolejny przejaw Boej dobroci - dzieo jakby Boskiego Kwatermistrza, wyposaajcego swe stworzenia w pira, pazury czy inne niezbdne akcesoria, ktre pozwol im przetrwa. Podobna religijna

inspiracja staa za pierwszymi poszukiwaniami szcztkw najdawniejszych udzi. Na dugo przed odkryciem neandertalczykw, ju w 1726 roku, szwajcarski lekarz Johann Scheuchzer obwieci o znalezieniu skamieniaych resztek Czowieka wiadka potopu i Boskiego posaca" [Homo difuuii testis...] na wzgrzu we Frankonii. Chocia przedpotopowy czowiek" okaza si zwyk kopaln salamandr3, zapocztkowane przez Scheuchzera podejcie - e wykopaliska starych koci to dowody na istnienie naszych dalekich przodkw - pomogo ostatecznie pogrzeba wanie te prawdy, ktre w uczony mia nadziej potwierdzi. W poowie XIX wieku niektre spord bardziej ulotnych pogldw chrzecijaskiej tradycji spotkay si z powanymi zarzutami. Angielski geolog Charles Lyell udowodni, e Ziemia liczy sobie znacznie wicej ni sze tysicy lat, na jakie szacowali planet komentatorzy Biblii. W dodatku wykaza on, e da si wyjani jej stan obecny, odwoujc si do naturalnych, ob-serwowalnych procesw - dziaania lodowcw, wulkanw, trzsie ziemi itp. - zachodzcych przez setki tysicy lat. Tymczasem odkrycia skamieniaoci wymarych form ycia sprawiy, e nie sposb byo duej racjonalnie akceptowa wiary w statyczny, z gry uporzdkowany Wszechwiat. Jeli istniay niegdy rzeczy, ktrych dzi nie ma, to oczywicie wiat nie moe by taki sam, jak w dniu stworzenia. wiadectwa zmiennoci ycia wci jednak daway si pogodzi z ide Wielkiego Konstruktora, jeli postrzega zmiany po prostu jako cz oglnego planu, wyraz nieustannego pdu do doskonalenia. Postp form ycia widocznych w zapisie kopalnym mona byo, na przykad, uwaa za analogiczny do rosncej zoonoci rozwijajcego si zarodka. Celem takiego rozwoju, zadanego od pocztku, by nadal Czowiek, istota najblisza Bogu.

Celem oraz warunkiem stworzenia jest czowiek - napisa w 1842 roku szwajcarsko-amerykaski przyrodnik Louis Agassiz. - Zapowiada go pojawienie si pierwszych organizmw; kada za wana modyfikacja w caym cigu tych istot bya krokiem ku ostatecznemu celowi - rozwoju ycia organicznego". Agassiz wyobraa sobie taki historyczny postp na wzr rozwoju zarodkowego -jako szereg kolejnych krokw, stopniowo coraz bardziej uorganizowanych i zoonych od poprzednich. Najbardziej wpywowy paleontolog europejski z pocztkw XIX wieku, francuski uczony Georges Cuvier, nie potrzebowa modyfikacji" przeksztacajcych jedne formy w inne do wytumaczenia, czemu przeszo jest usiana tyloma wymarymi gatunkami. Widzia dzieje Ziemi jako cig wielkich wymiera, niszczcych jeden zestaw organizmw, ktry by pniej zastpowany przez nowy, przychodzcy z zewntrz. Inny wygld organizmw kopalnych sta si wic argumentem nie za, lecz przeciw ewolucji. Zmiany widoczne w zapisie kopalnym nie wyglday jak naturalny proces rozwoju, lecz jak skutek wielu kataklizmw wywoanych przez Boga, cakowicie rozgraniczajcych kad epok od poprzedzajcej i nastpnej. Cuvier by arliwym katolikiem i mocno wierzy w biblijny wiek Ziemi, uzna wic, e czowiek istnia tylko w najmodszej epoce. Cuvierowska teoria katastrofizmu zdominowaa paleontologi, zwaszcza we Francji, i przetrwaa dugo po mierci autora w 1832 roku, cho nie bez uszczerbkw. W latach czterdziestych XIX wieku Jacues Boucher de Perthes, nadzorca podatkowy, archeolog, ekonomista polityczny, autor romansw i poeta w jednej osobie, odkry w dolinie Sommy cay zestaw narzdzi kamiennych, ktre musiay by wytworem czowieka, przemieszanych z osadem kryjcym szcztki wymarych ssakw. Odlega staroytno czowieka stawaa si niepodwaalna. Bg jest odwieczny, ale Czowiek jest bardzo stary" - podsumowa Boucher de Perthes w przebysku intuicji, ktry wydaje mi si zaskakujco banalny. Chocia znacznie przeceni wiek znalezionych przez siebie artefaktw, zrobi wyom w nieprzebytych Cuvierowskich barierach czasowych, zapewniajc czowiekowi wspczesnemu czno z przeszoci. Brakowao tylko pradawnego czowieka, ktry daby si tam na stae umieci, a przede wszystkim - teorii, pozwalajcej wyjani, jak czowiek wspczesny mgby powsta z zasadniczo odmiennej istoty. Neandertaczyk mia si okaza prb rozwizania pierwszego problemu. Karol Darwin zabra si za drugi.

Koci pierwszego neandertalczyka trafiy z jaskini do pracowni niemieckiego anatoma Hermanna Schaafhausena. W przeciwiestwie do wikszoci wczesnych uczonych Schaafhausen by pod wikszym wraeniem rosncej liczby dowodw na rzecz ewolucji ni Cuvierowskiego katastofizmu. Przeanalizowa gru-bocienne sklepienie czaszki neandertalczyka z masywnymi waami nadoczodoowymi i innymi mapimi cechami, dochodzc do wniosku, e ma naprawd do czynienia ze szcztkami pierwotnego czowieka, zamieszkujcego Europ przed Celtami Germanami, najpewniej wywodzcego si z dzikich ludw p-nocno-zachodniej Europy, wzmiankowanych przez staroytnych autorw". Inni, bardziej wpywowi luminarze nauki nie byli tak skorzy do uwierzenia w staroytno okazu. Kociom ludzkim nie towarzyszya adna fauna kopalnych ssakw, mogca potwierdzi ich wiek, nie wiedziano nawet, z ktrego waciwie poziomu jaskini pochodz skamieniaoci. Uczeni mogli bada tylko koci. Puszka mzgowa, cho dziwacznie uksztatowana, bya do dua, by pomieci mzg wielkoci naszego. Koci ng byy wygite i bardzo masywne, ale anomalie te daway si wyjani bez odwoywania si do obrazoburczych pogldw o mapich przodkach czowieka, przemierzajcych kontynent. Pewien antyewo-lucjonista wysun przypuszczenie, e koci naleay do osobnika upoledzonego psychicznie, cierpicego w dziecistwie na krzywic. Przez cae ycie bolenie marszczy brwi, udrczony chorob, tote nic dziwnego, e mia tak wystajce uki brwiowe. Niemiecki anatom A. F. Mayer rzuci okiem na okaz i orzek, e chodzi o szcztki mongolskiego Kozaka, dezertera z armii rosyjskiej, cigajcej w 1814 roku wojska napoleoskie.

Znakomity patolog Rudolf Yirchow uzna, e krzywica w dziecistwie tumaczy wikszo osobliwoci szkieletu poza-czaszkowego. Pniej nieszcznik w musia czsto obrywa w gow, a wreszcie dopad go reumatyzm. To, e takiemu cikiemu przypadkowi udao si doy pnego wieku, dowodzio, zdaniem Yirchowa, absurdalnoci przypisywania mu prymitywizmu. Kaleka mg przey tylko dziki pomocy innych, a to mona sobie wyobrazi tylko w cywilizowanej, osiadej, w peni ludzkiej spoecznoci. Nie trzeba dodawa, e bohater tych kontrowersji nie mia okazji ustosunkowa si do tych ocen ani wyrazi swojego zdania na temat wspczesnych ludzi, bez ustanku szturchajcych jego szcztki i wygaszajcych swoje opinie. Poniewa jednak wszyscy krytycy byli zaartymi antyewolucjonistami, odrzucanie przez nich statusu neandertalczyka jako przodka czowieka wspczesnego nie kryo adnej osobistej niechci wobec niego. Usiowali tylko rozprawi si z sam ide, e ludzko powstaa w wyniku ewolucji. W roku 1859, zaledwie trzy lata po formalnym pojawieniu si neandertalczyka, Karol Darwin wyda O powstawaniu gatunkw i w ten sposb uwiarygodni jego istnienie. Darwinowi czsto mylnie przypisuje si (albo zarzuca) wymylenie teorii ewolucji". Ewolucja nie jest teori; to obserwowany fakt biologiczny. Prawdziw zasug Darwina (lub herezj, zalenie od punktu widzenia) byo teoretyczne uzasadnienie tego, w jaki sposb mog zachodzi zmiany w przyrodzie, a jedne gatunki rozwija si z innych bez jakiejkolwiek nadprzyrodzonej interwencji. Anegdota gosi, e wkrtce po opublikowaniu ksiki Darwina pewien duchowny wytyka go palcem na ulicy, krzyczc: Oto idzie najniebezpieczniejszy czowiek w Anglii!" Z zawodowego punktu widzenia mia niewtpliwie racj. Zrby koncepcji doboru naturalnego zaskakuj sw prostot, poczynajc od powszechnie uznanego spostrzeenia, e osobniki kadego gatunku s przystosowane do swych warunkw ycia. Chocia wszyscy przedstawiciele danego gatunku maj wsplne cechy i mog si ze sob krzyowa, w kadej populacji nieuchronnie wystpuje spora zmienno. Zmienno ta ma charakter dziedziczny. Jeli moi rodzice mieliby, powiedzmy, dugie dzioby, zapewne i ja miabym dugi dzib, natomiast mj blini obdarzony krtkim dziobem wywodziby si raczej z krtkodziobych rodzicw. Ta zmienno osobnicza jest podoem dziaania doboru naturalnego. Czonkowie kadej populacji konkuruj ze sob o ograniczone zasoby, gwnie poywienia i partnerw do rozrodu. Osobniki lepiej przystosowane do wykorzystywania tych zasobw {a zarazem do tego by unika wykorzystywania przez drapieniki) maj wiksz szans doycia do wieku rozrodczego i przekazania potomstwu tych cech, ktrym zawdziczaj swe przetrwanie. Jeli yj w siedlisku, w ktrym dugi dzib zapewnia skuteczniejsze zdobywanie pokarmu, to dugodziobe osobniki, takie

jak ja, osign prawdopodobnie wikszy sukces rozrodczy ni krtko-dziobe i w nastpnym pokoleniu moe nastpi nieznaczny wzrost redniej dugoci dzioba. Oznacza to, e przeobraenia biologiczne w obrbie gatunku s wynikiem wspzawodnictwa o zasoby, ktre jest tym bardziej zaarte, im s one trudniej dostpne. Wedug Darwina gatunki powstaj wtedy, kiedy populacja zostanie odizolowana - zwykle barierami geograficznymi - od innych populacji swego gatunku. Z czasem rodowisko izolowanej populacji moe sprzyja przetrwaniu innego zespou cech ni siedlisko wyjciowe. Wpyw rnic siedliskowych moe - wraz z pojawianiem si kolejnych pokole - doprowadzi do powstania populacji na tyle odmiennej od macierzystej, e gdyby nawet obie si spotkay, bd zanadto si od siebie rni, by wyda podne potomstwo. Chocia podobiestwa wygldu i zachowania nadal zdradzaj ich wsplne pochodzenie, nie mona ich ju uwaa za jeden gatunek. Proces ten, powtarzajcy si przez miliony pokole, moe odpowiada za powstanie caego bogactwa ycia na Ziemi z rnicujcych si potomkw jednej formy wyjciowej. Darwin wicie wierzy, e jego teoria tylko wtedy okae si poprawna, jeli bdzie dotyczya czowieka tak samo, jak pozostaych gatunkw. Mimo to w dziele O powstawaniu gatunkw prawie nie wspomnia o ewolucji czowieka, obawiajc si, e bezbo-

na natura i mapie pochodzenie ludzkoci oka si nie do przeknicia dla wikszoci jego wiktoriaskich czytelnikw. Dopiero pies acuchowy Darwina", Thomas Huxley, sprbowa przerzuci most nad przepaci oddzielajc ludzi od zwierzt. W cyklu synnych publicznych odczytw w Wielkiej Brytanii oraz w ksice Miejsce cztowieka w przyrodzie, wydanej w 1864 roku, ze swad wyjania, e czowieka mniej dzieli od jego najbliszych krewnych, szympansa i goryla, ni dzieli owe mapy czekoksztatne od niszych map. Skoro wic czowiek mniej si rni od zwierzt ni jedne zwierzta od innych, jak mona wtpi, e za jego powstanie odpowiadaj te same siy przyrody, co za reszt ywych istot? Aby potwierdzi istnienie wizi ewolucyjnej midzy czowiekiem a mapami czekoksztatnymi, potrzebne byy jednak skamieniaoci o cechach porednich midzy nimi. Na pierwszy rzut oka neandertalczyk zaspokaja to zapotrzebowanie. Po dokadnej analizie Huxley orzek jednak, e skamieniao ta nie nadaje si na brakujce ogniwo". Widziana w kontekcie zakresu zmiennoci czaszki ludzi wspczesnych, czaszka neandertalczyka jawia si Huxleyowi jako w peni ludzka, skrajny czon cigu prowadzcego stopniowo do najwyszych, najpeniej rozwinitych mzgoczaszek ludzkich". A gdzie pojawiy si owe najwyej i najpeniej rozwinite mzgi? Oczywicie w Europie. W roku 1864 w caej Europie, a ju w Anglii szczeglnie, panowa duch kolonializmu. Mona byo czu wyszo wzgldem tylu nowo odkrytych ludw: okrutnych wyspiarzy z Andamanw, prostodusznych Buszmenw i bezbonych Jaganw. Najblisi neandertalczykowi mieli by wspczeni australijscy Aborygeni, ktrych cofnite czoa i wydatne uki brwiowe zdradzay ich morfologiczn pierwot-no, podobnie jak w wypadku prostych kultur narzdzi kamiennych, ktre wiadczyy o zacofaniu behawioralnym tych najprymitywniejszych dzikusw". Takie pogldy w peni zasuguj na miano rasistowskich, ale nie wiadcz szczeglnie le akurat o Huxleyu. Waciwie wszyscy Europejczycy przyjmowali wwczas za pewnik, e biaa rasa jest najwyszym przejawem ludzkoci; wikszo wiktoriaskich Anglikw atwiej mogaby dopuci odlege pokrewiestwo z mapami czekoksztatnymi ni uwierzy w to, e Aborygeni czy Murzyni s takimi samymi ludmi, jak oni. Pewien angielski przyrodnik, poraony upiornym widokiem dziko gestykulujcego, wyjtkowo odraajcego mieszkaca Ziemi Ognistej, stojcego w cznie, napisa: Gdy patrzy si na takich ludzi, trzeba si zmusi, by uwierzy, e to nasi blini i mieszkacy tej samej ziemi. Czstym tematem docieka jest pytanie, jak przyjemno yciow mog odczuwa zwierzta; o ile rozsdniej byoby postawi to pytanie w odniesieniu do tych barbarzycw!"4 Przyrodnikiem tym by mody Karol Darwin.

Tak wic pod koniec XIX wieku neandertalczyka niechtnie przyjto do klubu ludzkoci, nie tyle jednak z racji jego szczeglnych zasug, ile ze wzgldu na niewiarygodnie niskie wymogi obowizujce przy przyjmowaniu czonkw, czego dowodzi dotychczasowy skad klubu. Jeli Aborygen albo Hotentot jest czowiekiem, to czemu nie i ta nowa kreatura? Niewielu Europejczykw wierzyo jednak, by neandertalczyk mg by ich wasnym ewolucyjnym poprzednikiem. W roku 1886 w jaskini Spy, w belgijskiej prowincji Namur, odkryto dwa kolejne szkielety neandertalczykw. W odrnieniu od pierwszego okazu ich staroytno nie budzia zastrzee. Tkwiy w osadzie zawierajcym koci wymarych ssakw i odupkowe narzdzia kamienne. Wieku i autentycznoci szkieletw ju nie kwestionowano. Nadal jednak mona byo uwaa neandertalczykw za czonkw staroytnej, niszej" rasy, ktr wyparli nowi przybysze z Azji, waciwi przodkowie wspczesnych Europejczykw. Idea kolejnych fal aryjskich" najedcw z Azji cieszya si popularnoci ju przed czasami Darwina i jeszcze dugo miaa by popularna. W pierwszej poowie XX wieku za najbardziej prawdopodobn kolebk ludzkoci wci uwaano Azj: tylko jej surowy klimat i otwarte przestrzenie stwarzay warunki wy-

starczajce trudne, by ewolucja wykua tak oszaamiajcy twr - Czowieka. Podobnie jak Cuvierowska doktryna katastrofizmu, wiara w aryjski idea pozwalaa uzna istnienie w zapisie kopalnym nastpstwa form bez koniecznoci przyjcia, e poszczeglne formy kopalne (czy nawet wspczesne rasy) s ze sob biologicznie powizane. Jeszcze w roku 1910 niemiecki anatom Hermann Klaatsch zapewnia, e biali pochodz od kaukaskich najedcw, wywodzcych si od azjatyckiego orangutana. Czarni Afrykaczycy mieli natomiast wy-ewoluowa z neandertalczyka, ktry z kolei by potomkiem afrykaskiego goryla. Zauwamy, e praczowiek nie by zwierzciem lenym -napisa w 1923 roku amerykaski przyrodnik Henry Fairfield Osborn - gdy na obszarach lenych ewolucja czowieka jest nadzwyczaj powolna, a w istocie wrcz wsteczna, czego liczne dowody mona znale wrd dzisiejszych lenych plemion". W roku 1891 mody Holender Eugene Dubois wyruszy do Azji na poszukiwania brakujcego ogniwa", i to - wbrew oczekiwaniom - udane. Pod koniec sezonu prac terenowych Dubois odkry sklepienie czaszki czekopodobnej istoty na brzegu ja-wajskiej rzeczki. Wydatne, sterczce way nadoczodoowe, zgrubiae ciany puszki mzgowej i pojemno znacznie mniejsza od mzgoczaszki czowieka wspczesnego nadaway czaszce wygld jeszcze bardziej prymitywny ni neandertal-skiej. Co wicej, pochodzia ona z warstwy zawierajcej szcztki ssakw wymarych na dugo przed pojawieniem si neandertalczyka. Dubois wrci tam nastpnego roku i, oprcz innych skamieniaoci, znalaz ko udow niedaleko miejsca odkrycia czaszki. O ile czaszka uderzaa swymi prymitywnymi cechami, o tyle ko udowa wygldaa bardzo podobnie do swego odpowiednika u czowieka wspczesnego. Dubois, przekonany, e znalaz prawdziwe brakujce ogniwo, wrci do Europy, spodziewajc si natychmiastowego uznania. Tymczasem, podobnie jak pierwszy czowiek z Neandertalu, jego Pithecanthropus erectus (mapolud wyprostowany") napotka zrazu zdziwienie, potem wtpliwoci, a wreszcie zosta odrzucony. I znw cz uwag krytycznych bya zasadna. Czaszka i ko udowa zostay znalezione podczas dwch sezonw wykopaliskowych i w odlegoci kilkunastu metrw od siebie, co podwaao mia hipotez Dubois, e naleay do tego samego osobnika. Jeli pomin ko dug, anatomowie byli na og skonni przypisywa czaszk albo wymarej mapie czekoksztatnej, albo wymarej rasie ludzkiej, jak w przypadku neandertalczyka. Tylko w Niemczech ciepo przyjto czowieka jawajskiego. Wielki ewolucjonlsta Ernst Haeckel, ktrego teorie pchny Dubois do poszukiwa wanie w Azji Poudniowo-Wschodniej5, wychwala znalezisko jako ostateczny dowd, e czowiek rozwin si z niszych istot. Zainspirowany odkryciami Dubois, niemiecki anatom Gustav Schwalbe podj si ponownego przeanalizowania znanych szcztkw neandertalczyka i doszed do wniosku, e wbrew powszechnemu przekonaniu stanowi on w

istocie odrbny gatunek, nazwany przeze Homo primigenius. Chocia zarwno neandertalczyk, jak i czowiek jawajski mogli by zaledwie bocznymi odgazieniami gwnego pnia ewolucji czowieka, Schwalbe wola inny wariant, zgodnie z ktrym pitekantrop by bezporednim przodkiem neandertalczyka, a ten da pocztek dzisiejszym ludziom. Gdzie indziej interpretacja Dubois wywoywaa jedynie zbiorowe wzruszenie ramion. Zawiz on pudo z komi do Anglii, by pokaza je ambitnej wschodzcej gwiedzie brytyjskiej pale-oantropologii, Arthurowi Keithowi, z nadziej, e przekona go, i rzeczywicie znalaz brakujce ogniwo. Keith doszed jednak do wniosku, e nie bya to ani mapa czekoksztatna, ani forma porednia, lecz tylko odmiana czowieka - prymitywna, ale w peni ludzka. Gboko rozczarowany, Dubois schowa swe cenne okazy i przez prawie trzydzieci lat odmawia do nich dostpu. Droga do wyczekiwanego nadejcia prawdziwego przodka czowieka wspczesnego wci bya otwarta. W krgach naukowych zapowiadano go pod nazw presapiens" {Homo sa-

piens praesapiens), by wskaza na jego bezporednie i szczeglne zwizki z dzisiejszym Homo sapiens. Z czasem zalepienie dz odnalezienia jedynego przodka, godnego stania si czowiekiem, w poczeniu z brytyjskimi ambicjami narodowymi miao zaowocowa jedn z najgoniejszych kompromitacji nauki. Tymczasem we Francji obsesja na tle wyimaginowanego presapiens" doprowadzia do wykrelenia z naszego rodowodu prawdziwego, grubokocistego neandertalczyka i odoenia go do najciemniejszych zakamarkw ewolucyjnego lamusa. Jest we francuskiej duszy jakie zamiowanie do eleganckich, czystych podziaw. Wida to w wystroju wntrz i w polityce, w murach oddzielajcych dom od domu i podwrko od ulicy, w starannoci opakowa i kompozycji potraw na talerzu. To zamiowanie do rozgranicze nadaje yciu we Francji estetyczny urok. Trzeba kocha rozgraniczenia, albo przynajmniej umie je wyczuwa, by odrnia miriady aromatw wina, rozkoszowa si ukadaniem owocw i jarzyn na wystawie sklepowej w adne, cho cakiem nienaturalnie wygldajce wzory. O ile ogrody Wersalu reprezentuj co w rodzaju nieskrpowanej erupcji umiowania ostrych rozgranicze, o tyle nawet zwyky przydomowy francuski ogrdek sprawia, e jego angielski odpowiednik wydaje si nie dopracowany, a amerykaski wyglda jak zapuszczone chaszcze. W swym najlepszym wydaniu francuskie upodobanie do adu wprowadza porzdek uatwiajcy rozeznanie si w beznadziejnie zawikanej rzeczywistoci. Czasem jednak skonno do szukania granic sama wyzwala si z ogranicze i podziay staj si celem samym w sobie, przesaniajc wszelkie odniesienia do kryjcej si za nimi rzeczywistoci. Francuskie podejcie do paleoantropologii na przeomie stuleci sprowadzao si do przewiadczenia, e dana istota albo jest czowiekiem, albo nie, a midzy jednym a drugim mona wytyczy wyran granic. Marcellin Boule, najwikszy francuski paleontolog pierwszych dziesicioleci naszego wieku, by gboko przekonany o tym, e neandertalczyk znajduje si po drugiej stronie owej granicy. Jego zdaniem neandertalczyk by podwjn skamielin", zarwno z racji swej przynalenoci do zamierzchej epoki geologicznej, jak i dlatego, e reprezentowa odrbny gatunek, skazany na zagad zapewne z rk ludzi bdcych prawdziwymi przodkami wspczesnej ludzkoci. Nielitociwa charakterystyka wystawiona temu zdegenerowa-nemu gatunkowi" przez Boule'a bya pierwszym z ciosw, ktre rycho wyrzuciy neandertalczyka z rodowodu ludzkoci, tworzc paradygmat, jaki mia na p wieku zdominowa badania ewolucji czowieka. Materialistyczne teorie ewolucji, zwaszcza Darwinowska teoria doboru naturalnego, przyjmoway si tu znacznie wolniej ni w Anglii. Restauracja monarchii i stale obecne wpywy Kocioa katolickiego gwarantoway, e to antyewolucyjnie nastawieni uczniowie wielkiego Cuviera wyznaczali kierunki bada w gwnych instytucjach, takich jak Muzeum Historii Naturalnej czy Akademia Nauk. W roku 1859 kiedy to Darwin wyda O powstawaniu gatunkw - rzd francuski zezwoli anatomowi Paulowi Broce zaoy Towarzystwo Antropologiczne (Societe d'Anthropologie de Paris) tylko pod warunkiem, e na wszystkich zebraniach bdzie obecny umundurowany andarm. Mia on gwarantowa, e na zebraniach nie bd wygaszane adne pogldy heretyckie, niemoralne ani politycznie

nieprawomylne. Mimo takich restrykcji, a moe wanie z ich powodu, w drugiej poowie XIX wieku powstaa rozpolitykowana, wy-wrotowo nastawiona grupa modych naukowcw, zwanych wojujcymi antropologami". Owi darwinici z Ecole d'Anthro-pologie, pod przywdztwem Gabriela de Mortilleta, traktowali ortodoksyjnych przyrodnikw ze starszych instytucji jak powietrze, a Koci mieli za si uprawiajc moralne i intelektualne represje. Jawnie odrzucajc przekonanie o niezmiennoci gatunkw, Mortillet i jego koledzy utrzymywali, e ludzko powstaa wprost z neandertalczykw, w toku pynnego, liniowego postpu ewolucyjnego. Ani neandertalczycy, ani adni inni ludzie prehistoryczni nie wymarli; wstpili jedynie na kolejny szczebel drabiny ewolucyjnej. Prehistoria czowieka to dzieje postpu napdzanegoprzez te same materialistyczne siy, ktre powoduj ewolucj pozostaych gatunkw. Postp na-

uki za da si osign jedynie dziki przemianom spoecznym i ustawicznej walce z Kocioem oraz jego sojusznikami. Pogldy wojujcych antropologw na temat liniowej ewolucji nigdy nie przyjy si szerzej we francuskiej spoecznoci naukowej, po czci z racji radykalnej politycznej otoczki, jaka im towarzyszya. Jak zauway Michael Hammond, socjolog z Uniwersytetu w Toronto, ironia losu sprawia, e zacieky antykle-rykalizm Ecole d'Anthropologie pozbawi j wanie tych dowodw, jakich potrzebowaa na poparcie swego stanowiska w kwestii ewolucji czowieka. W 1908 roku paru katolickich ksiy odkryo szkielet neandertalczyka w jaskini opodal La Chapelle-aux-Sants. By to najbardziej kompletny szkielet z dotd znalezionych, zachowaa si nawet znaczna cz krgosupa. Gdyby nie bezkompromisowa wrogo Ecole d'An-thropologie wobec Kocioa, cenna skamieniao trafiaby do analizy w rce jednego z nastpcw Mortilleta. Uzbrojona w ten argument, linearna szkoa francuska mogaby zyska wiksze wpywy i zmieni dalsze losy caej paleoantropologii. Tymczasem jednak, za rad ojca Henri Breuila, kolejnego duchownego, ktry mia w przyszoci wywrze ogromny wpyw na francusk archeologi, starzec z La Chapelle" zosta dorczony Marcellinowi Boule'owi z konkurencyjnego - o wiele bardziej konserwatywnego politycznie - Muzeum Historii Naturalnej. Boule wierzy w ewolucj, ale nie widzia w niej miejsca dla darwinizmu ani dla znienawidzonych koncepcji Mortilleta, ktre okrela jako doktrynalny mira". Musiaa go do gbi uradowa okazja wykorzystania nowego znaleziska do zamanifestowania wasnych, cakiem odwrotnych pogldw na bieg ludzkich pradziejw. Uwaa, e - w przeciwiestwie do drabiny rozwojowej autorstwa wojujcych antropologw - ewolucja zachodzi poprzez zoony ukad rozgazie, wymiera i nagych przeksztace. Boule mia ju za sob szczegowe opracowanie szcztkw czowieka z Grimaldi, kopalnego czowieka znalezionego we Woszech, zdradzajcego udzce podobiestwa do wspczesnych Europejczykw. Do podbudowania swego pogldu o dychotomii potrzebowa czowieka, ktry by takich podobiestw nie wykazywa. I oto nadarzy si neandertalczyk. Powoujc si gwnie na materia z La Chapelle, Boule uzna, e wczeniejsze opisy neandertalczyka jako prymitywnego dzikusa nie byy dostatecznie krytyczne. Przyznajc, e mzgi neandertalczykw dorwnyway wielkoci wspczesnym, Boule owiadczy, i byy jednak gorszej jakoci" - nie miay wystarczajco duej objtoci akurat w takich okolicach, jak paty czoowe, uwaanych za odpowiedzialne za wysze funkcje umysowe. Nic wic dziwnego, e mzgi te zdoay wytworzy tylko najbardziej zacztkow i ndzn" kultur materialn. Prawdopodobny brak jakichkolwiek ladw troski o porzdek moralny czy estetyczny pasuje do brutalnego wygldu cikiego, krzepkiego ciaa - pisa Boule - (...) potwierdzajc przewag czysto wegetatywnych, zwierzcych funkcji nad intelektem". Jeszcze gorzej ni czaszka wypad w jego ocenie szkielet po-zaczaszkowy. Szczegowa, z gr stustronicowa analiza Boule'a przekonywaa, e neandertalczyk nie przypomina adnego z dzisiejszych ludzi, bdc istot chodzc na ugitych kolanach i szurajc stopami z mapio odstajcym paluchem. Brak ludzkiej krzywizny krgosupa dowodzi, e neandertalczyk nie mg stan prosto, lecz chodzi z

wysunit w przd gow, osadzon na krpym karku. Kady fragment analizy Boule'a powiksza dystans dzielcy neandertalczykw od jakiegokolwiek ze wspczesnych ludw - w tym Aborygenw, Eskimosw, Buszmenw, mieszkacw Ziemi Ognistej czy Polinezji - i wszelkich innych form znanych z zapisu kopalnego. Jaki kontrast w porwnaniu z ludmi pniejszego okresu geologicznego i archeologicznego cign, zbliajc si do kulminacji swego wywodu - z ludmi typu kromanioskiego, majcymi elegantsz sylwetk, delikatniejsz gow, dajcymi tyle dowodw zrcznoci, bogactwa twrczego ducha, zainteresowa artystycznych i religijnych, zdolnoci do abstrahowania -pierwszymi zasugujcymi na zaszczytne miano Homo sapiens!" Boule chcia za wszelk cen uwydatni w kontrast. Kiedy skoczy swe dzieo, granica morfologiczna i moralna midzy neandertalczykami a ludmi wspczesnymi bya nie do obalenia. A jednak, jak sdzi Boule, oba gatunki yy w okresie tzw. kultury mustierskiej. Nie zostawiao to neandertalczykowi czasu, by mg wyewoluowa w kromanioczyka. Narzucao si wic inne wyjanienie: kronianiortczycy musieli przywdrowa do Europy z wczeniejszych siedlisk. Tymczasem neandertalczycy wymarli bezpotomnie. Rwnie dobrze Boule mg doda: I krzyyk im na drog". Zwaywszy na konserwatyzm francuskiej nauki, nic dziwnego, e wizja Boule'a, przesycona duchem Cuvierowskiego katastroficznego zastpowania, szybko wzia gr nad radykalnym darwinizmem Mortilleta. We wszystkich swych pracach Boule starannie zreszt unika draliwych implikacji ewolucji, ani razu nie rozwaajc mechanizmw, mogcych wyjania, jak gatunki ewoluuj lub w jaki sposb jeden gatunek czowieka zastpi drugi. Zamiast drani Koci rozwaaniami teoretycznymi, Boule ogranicza si do opisw, kolejnych tomw opisw. Jego uczono wydawaa si wwczas tak przytaczajca, jego proza tak napuszona, a wnioski tak nieuniknione, e nikt nie omieli si spojrze inaczej na szkielet z La Chapelle przez prawie pwiecze. Hipoteza Boule'a przetrwaa tak dugo nie dlatego, e tak j powaano, lecz dlatego, e wiara w ni bya na rk wikszoci ludzi, nie tylko paryskim spadkobiercom Cuviera. Co innego dopuci moliwo, e ludzko jest bezporednio spokrewniona z mapami, a poprzez nie z najniszymi stworzeniami, co innego za ujrze t abstrakcyjn wi wcielon w tward ko, poczu jej ciar na gbokich przekonaniach, nadajcych sens wasnemu istnieniu. Neandertalczyk by - a dla wielu jest nadal - cik zniewag. Jeli co tak odmiennego, co jednak yo tak niedawno, byo naszym bezporednim przodkiem, to wszystko, co wyrnia czowieka spord zwierzt -sztuka, moralno, przemylno, wspaniaa ekspresja samo-wiadomej duszy - kurczy si do mieszanki pospiesznie upichconej w ostatnich paru godzinach ewolucji. Tak krtkotrwae przejcie od neandertalczyka do Homo sapiens wymagaoby, jak uj to Boule, mutacji zbyt znaczcej i zbyt szybkiej, by nie wydawaa si absurdalna". Moe i Biblia nie ukazywaa cakiem dokadnie sposobu i czasu naszego powstania, ale odstawienie neandertalczyka na boczny tor dawao ludzkoci otcha czasu, aby mc dostojnie si wyoni. Wygnaniu neandertalczyka z naszego rodowodu towarzyszyo podobne wykluczenie przez Boule'a jeszcze bardziej mapiego pitekantropa, odkrytego przez Dubois. Mogo si wic zacz ponowne polowanie na waciwego przodka - presapiens" - ktry byby odpowiednio dawny, wyjtkowy i ludzki. Jednak poszukiwania czowieka pierwotnego waciwie same skazyway si na niepowodzenie: wszystko, co byo do prymitywne, by kwalifikowa si do roli przodka, nie nadawao si na przodka, bo byo zbyt prymitywne. Moe neandertalczykom udaoby si jako omin ten paleo-paragraf 22", gdyby nie zadziwiajcy zbieg okolicznoci. Kilka miesicy po tym, jak Boule formalnie wykl neandertalczyka, pojawi si wymarzony kandydat do zajcia jego miejsca. W pobliu angielskiej miejscowoci w hrabstwie Sussex amatorski owca skamieniaoci, Charles Dawson, znalaz kawaki czaszki i fragment uchwy, wraz z zbem mastodonta i innymi szcztkami kopalnej fauny, wiadczcej o wielkiej staroytnoci znaleziska. Dawson wezwa przyjaciela, renomowanego paleontologa Arthura Smitha Woodwarda, do pomocy w poszukiwaniach. W przeciwiestwie do czaszki neandertalczyka oraz pitekantropa tu czoo byo strome i nie znieksztacone przez way nadoczodoowe ani adne inne oznaki niskiego" pochodzenia.

Pod wikszoci wzgldw czaszka przypominaa wspczesn czaszk ludzk, ale, o dziwo, uchwa bya bardzo prymitywna, bardziej mapia ni u jakiegokolwiek znanego dotd praczowieka. Tylko zby, spaszczone i bez sterczcych kw, zdradzay szlachetniejszy rd. Miejscowo, niedaleko ktrej znaleziono okaz, nazywa si Piltdown. W pocztkach XX wieku brytyjski ewolucjonizm podupad. Materialistyczne pogldy Darwina byy znacznie mniej popularne ni w poprzednim pokoleniu. Pod wpywem Francuzw brytyjscy anatomowie, tacy jak Smith Woodward, Arthur Keith czy Grafton Elliot Smith, porzucali ewolucyjne drabiny i w lad

za swymi francuskimi kolegami podkrelali wielo linii rodowych i ostr rnic midzy Homo sapiens a tak podejrzanymi praszczurami jak neandertalczyk. Nie mieli jednak zbyt wielu oryginalnych argumentw w dyskusji. Europejscy praludzie pojawiali si wycznie pod nazwami o zdecydowanie kontynentalnym brzmieniu: Neandertal, La Chapelle-aux-Sants, Le Moustier, La Ferrassie, Heidelberg. Anglia potrzebowaa wasnego, odpowiednio odlegego w czasie pierwszego Anglika". Zmaterializowa si on w postaci czowieka z Piltdown, ku ostatecznej goryczy wyspiarzy. Na razie jednak wydawa si wprost wymarzon skamieniaoci. Towarzyszce mu kopalne szcztki zwierzt i narzdzia kamienne kazay lokowa go a w dolnym plejstocenie, czyli -wedug dzisiejszych datowa - przed dwoma milionami lat. Kiedy jednak Keith zrekonstruowa mzgoczaszk z kawakw, okazao si, e mzg czowieka z Piltdown mia objto bardzo zblion do redniej dla ludzi wspczesnych. W tym jednym okazie a trzech czoowych brytyjskich antropologw mogo widzie ucielenienie swych hipotez. Keith wierzy w bardzo dawny wiek ludzkoci i oto przyszo potwierdzenie. Elliot Smith broni pogldu o rozrocie mzgu jako sile napdowej ewolucji czowieka, a mzg czowieka z Piltdown by najbardziej zaawansowan czci jego anatomii. Jaskrawy kontrast midzy puszk mzgow a uchw potwierdza te goszon przez oks-fordzkiego anatoma Williama Sollasa koncepcj ewolucji mozaikowej", polegajcej na nierwnomiernym tempie przeobrae rnych aspektw organizmu, podajcych niezalenymi trajektoriami ewolucyjnymi. Oglnie rzecz biorc, okaz by doskonale skrojony, by mc zakorzeni rodowd czowieka na dugo przed neandertalczykiem, a nawet pitekantropem; w zasadzie przypomina nas, ale mia mapi domieszk akurat tam, gdzie najmniej to godzio w nasz gatunkow dum. Istnienie tego niewiarygodnego monstrum", napisa Sollas, w istocie od dawna przewidywano jako niemal nieodzowne stadium rozwoju czowieka". I, na Jowisza, znalezisko pochodzio z ziemi angielskiej. W Anglii czowieka z Piltdown okrzyknito jednogonie Najstarszym Czowiekiem". Marcellin Boule take, cho niezbyt ochoczo, potwierdzi jego status przodka. Gdzie indziej, zwaszcza za oceanem, przyjto znalezisko z Piltdown z wikszym dystansem. Ale Hrdlika i Gerrit Miller ze Smithsonian Institution podkrelali, e czaszka jest tak ludzka, a uchwa tak mapia, i obie koci raczej nie mogy nalee do jednego osobnika. Niestety, nie zachoway si powierzchnie stawowe, ktre mogyby pomc rozstrzygn t kwesti. Tak czy owak, stanowisko Amerykanw zostao powanie zagroone, kiedy w 1915 roku odkryto opodal drugiego czowieka z Piltdown, znw czcego w sobie cechy ludzkie i mapie. Cho wydawa si bardzo zagadkowy, trudno byo zaprzeczy jego istnieniu. Ale Hrdlika by niemal jedynym przyjacielem neandertalczyka. Urodzony w Czechach w 1869 roku, Hrdlika wyemigrowa do Stanw po studiach w paryskiej Ecole d'Anthropologie, ostoi antyklerykalnego darwinizmu. Sta si tam oddanym wyznawc idei nastpstwa stadiw ewolucji czowieka, napdza-

nej podstawowymi Darwinowskimi motorami przystosowa i doboru. Hrdlika nie widzia w neandertalczyku nic potwornego ani nienormalnego - dla niego by on po prostu czowiekiem kultury mustierskiej", etapem rozwoju biologicznego powizanym z tym poziomem techniki narzdziowej. Masywne twarzoczaszki i krpa postura zachodnioeuropejskich przedstawicieli neandertalczykw, na przykad z La Chapelle i La Ferrassie, odzwierciedlaj po prostu przystosowanie do rodzaju pokarmu i

mronego klimatu. Dalej na wschd, gdzie klimat w plejstocenie by agodniejszy, odkryto pozostaoci nie tak masywnie zbudowanych neandertalczykw. Nie trzeba przywoywa inwazji nadludzkich presapiens", by wyjani powstanie kromanioczyka. Przodkowie dzisiejszych Europejczykw byli ju obecni na kontynencie jako europejscy neandertalczycy, a kiedy zmieniy si warunki, zmienili si i oni. Moje przewiadczenie, e typ neandertalski jest tylko jedn z faz mniej lub bardziej stopniowej ewolucji czowieka do stanu dzisiejszego, stale si umacnia - napisa Hrdlika w 1916 roku. - Z jednej strony stwierdzam, mimo wszelkich luk, jedynie stopniow ewolucj i inwolucj, z drugiej za - brak wyranych przerw, przynajmniej od czasw najwczeniejszych okazw neandertalczykw do dzi". W 1927 roku Hrdlika uda si do Londynu, by wygosi wykad im. Huxleya, majc nadziej przekona na tym prestiowym forum swych brytyjskich kolegw o prawie neandertalczyka do zaliczenia go w poczet przodkw. Rwnie dobrze mg nie rusza si z Waszyngtonu. W najbliszym numerze Natur" Grafton Elliot Smith wyrazi zdziwienie, dlaczegby kto mia w ogle kwestionowa status neandertalczyka, spraw, ktr wikszo anatomw uwaaa za definitywnie rozstrzygnit" przez Boule'a i innych. Elliot Smith przynajmniej zdoby si na komentarz. Inni nie raczyli nawet zniy si do tego, przekonani, e jeeli miaby si w Europie znale jaki prawdziwy przodek, to byby nim nie neandertalczyk ze swymi sterczcymi brwiami, lecz Pierwszy Anglik, czowiek z Piltdown. W miar upywu czasu wok czowieka z Piltdown zaczo przybywa znakw zapytania, co z kadym rokiem oddalao go od statusu brakujcego ogniwa i czynio ze coraz wiksz pltanin sprzecznoci i niepewnoci", jak to uj pewien uczony w 1945 roku. Mimo to, wspierany przez Boule'owski portret uomnoci neandertalczyka, czowiek z Piltdown skutecznie przez prawie p wieku eliminowa innych pretendentw do statusu przodka ludzkoci. Dopki czowiek z Piltdown funkcjonowa jako fakt, nie speniona obietnica domniemanego presapiens" wisiaa w powietrzu, blokujc uznanie nie tylko neandertalczykw, lecz take wielu skdind wiarygodnych kandydatw do roli przodka czowieka. Spord wszystkich tych potencjalnych brakujcych ogniw jednym z bardziej sensacyjnych kandydatw by pierwszy Au-stralopithecus africanus (poudniowa mapa afrykaska"). Nie znany wwczas szerzej anatom Raymond Dart oznajmi w 1925 roku o znalezieniu modocianego mapoluda" w poudniowoafrykaskim kamienioomie wapienia Taung. Jego mzg by wprawdzie may, ale wysoki i zaokrglony6, rnicy si wyranie od spaszczonego mzgu map. Zby mia take zadziwiajco ludzkie jak na skdind wyranie prymitywn istot. Powane poszlaki przemawiay na rzecz wyprostowanego chodu tego mapoluda. Dart przypisa mu nawet uywanie narzdzi. Wbrew przekonaniom Darta, Keith, Elliot Smith i inni najbardziej wpywowi czonkowie brytyjskiej elity antropologw podejrzewali, e dziecko z Taung" byo tylko wymar form map czekoksztatnych lub co najwyej kolejnym bocznym odgazieniem drzewa rodowego czowieka. Do zawikania problemu przyczynia si mody wiek osobnika. Mode mapy czekoksztatne czsto wykazuj cechy upodobniajce je do homini-dw, tote Darta mogy zwie zaobserwowane waciwoci okazu. Na domiar zego odkry brakujce ogniwo na niewaciwym" kontynencie - paskowye Azji uchodziy za znacznie odpowiedniejsz kolebk dla ludzkoci ni mroczna i wilgotna Afryka. Co za jeszcze waniejsze, Austrdloplthecus Darta nie

ewoluowa tak, jak przystao na prawdziwego praczowieka. Jego mzg pod wzgldem ewolucyjnym pozostawa w tyle za uzbieniem i szczkami, zamiast torowa drog przemianom.

W roku 1931 Dart, jak wczeniej Eugene Dubois, wybra si ze swym znaleziskiem w podr do Anglii, najwyraniej z zamiarem przekonania Keitha i innych o tym, e jego maa skamieniao naleaa do linii prowadzcej do czowieka. Daremnie. Czowiek jest tym, czym jest, dziki swemu mzgowi -napisa Keith. - Kwestia ewolucji czowieka to kwestia mzgu". Drobnomzgie dziecko z Taung zostao odprawione z kwitkiem.

Tymczasem w pewnej jaskini w Chinach odkryto istny skarbiec nowych skamieniaoci. W jaskini pooonej niedaleko Pekinu prowadzia wwczas wykopaliska bogato wyposaona midzynarodowa ekipa pod kierunkiem Kanadyjczyka David-sona Blacka. Sinanthropus7 Blacka - znany potocznie jako czowiek pekiski8 - dziki waciwemu adresowi, dowodom posugiwania si ogniem i poszlakom wskazujcym na kanibalizm mia o wiele wiksze szans zyskania akceptacji w roli prawdziwego przodka czowieka. W 1924 roku sam Dubois przerwa wieloletnie milczenie i ujawni nie znan wczeniej skamieniao z jawajskiego stanowiska, z ktrego pochodzi jego Pithecanthropus erectus. Podobiestwa midzy czowiekiem j awajskim a pekiskim byy zbyt oczywiste, by dao sieje pomin. Do wzorca pitekantropa i sinantropa pasowaa te uchwa odkryta jeszcze w 1907 roku w pobliu Heidelbergu w Niemczech. W kocu wszystkie trzy grupy skamieniaoci poczono wspln etykiet Homo erectus. Najwyraniej na dugo przed pojawieniem si na wiecie neandertalczykw czy wspczesnego Homo sapiens inny hominid o sporym mzgu, zdolny wytworzy do zoon kultur, zasiedli wikszo Eurazji (z czasem szcztki H. erectus znaleziono te w Afryce). Jednak utrzymujce si wci zwodnicze nadzieje na znalezienie formy presapiens" sprawiay, e wikszo antropologw wolaa widzie w pitekantropie kolejn boczn ga" drzewa genealogicznego. Ani czowiek pekiski (...), ani neandertalski nie maj potomkw w dzisiejszym wiecie - orzek w 1943 roku synny

francuski antropolog i duchowny Pierre Teilhard de Chardin, bliski wsppracownik Boule'a. - Zmit ich Homo sapiens". To zadziwiajce, jak skutecznie widmowy przodek, zbudowany prawie wycznie z uprzedze, z gry powzitych zaoe lepej wiary, zdoa usun na bok cay fizyczny zapis ewolucji czowiekowatych, obejmujcy trzy kontynenty i dwa miliony lat. Po II wojnie wiatowej jednak dni presapiens" byy ju policzone. Pojawio si nowe podejcie do ewolucji czowieka, zwaszcza w Stanach Zjednoczonych. O ile koncepcja presapiens" stawiaa wymogi, ktrym nie mogy sprosta waciwie adne zwyke zestawy skamieniaoci, o tyle nowy paradygmat serdecznie i bez zastrzee wita je w rodzinie. Lata trzydzieste byy w paleoantropologii dekad Indiany Jonesa".9 Poszukiwacze i poszukiwaczki przygd wystawiali si na spiekot, niewygody i ryzyko napaci rozbjnikw, by spenetrowa nie odkryte dotd tereny i wrci ze skamieniaymi skarbami - a take z malari i wieloma innymi chorobami. W Afryce Wschodniej Louis Leakey zaadowa cay swj dobytek na zdezelowan ciarwk i ruszy w kierunku wwozu Olduvai, a pniej dalej, by powrci z komi, ktre -jego zdaniem - dowodziy pradawnego afrykaskiego rodowodu ludzkoci. Holender G. H. R. von Koenigswald pody ladem Dubois w dungle Jawy. Zanim przepad w japoskim obozie jenieckim podczas wojny, nie tylko odkry wicej szcztkw pi-tekantropa ze stanowiska Sangiran, lecz take bardziej zaawansowane ewolucyjnie czaszki nad rzek Solo na wschodniej Jawie, ktre uzna za form przejciow midzy pitekan-tropern a czowiekiem wspczesnym. W tym samym czasie Brytyjczycy wykopywali skarby na Bliskim Wschodzie na wasnym podwrku. W 1935 roku w wirowni niedaleko Swanscombe nad Tamiz odkryto fragment czaszki, po roku nastpny. Chocia koci pochodziy tylko z potylicznej czci mzgoczaszki, okaz ze Swanscombe zosta

entuzjastycznie przyjty w obozie presapiens". Arthur Keith umieci go wyej ni czowieka z Piltdown - na grubym, gwnym pniu ewolucji czowieka, wiodcym ku pierwotnemu biaemu". W Palestynie rozpocza eksploatacj fantastycznie bogatych jaski na grze Karmel Dorothy Garrod, ktra sama skrywajc si przed palcym socem w cieniu parasola, trzaskaa z bata i pokrzykiwaa na robotnikw: Szybciej kopa! Szybciej kopa!" Z kolei archeolog amator Francis Turville-Pe-tre kontynuowa poszukiwania, ktre wczeniej zaowocoway odkryciem neandertaloidalnego okazu w galilejskiej jaskini Zuttiyeh. Ren Neuville, gwny urzdowy przedstawiciel Francji w Jerozolimie, podpisywa korespondencj jako Radca i Prehistoryk", przy czym do drugiego z tych tytuw uprawniao go

znalezienie ludzkich szkieletw w grocie Qafzeh pod Nazaretem. W przeciwiestwie do znaleziska ze Swanscombe adne z bliskowschodnich odkry nie wydawao si wiadczy o tym, e istnieje prosta droga do czowieka wspczesnego bez udziau neandertalczykw. Wrcz przeciwnie. Z jaskini Tabun na grze Karmel Garrod wydobya szkielet wygldajcy na nean-dertalski. W ssiedniej jaskini Skhul znalaza czaszki i inne koci dalszych dziesiciu osobnikw. Ludzie ci reprezentowali osobliw mieszank cech prymitywnych i wspczesnych, a wielu z nich robio wraenie celowo pogrzebanych -jeden ze szkieletw dziery nawet w doni uchw dzika. Wanie tego szuka Ale Hrdlika ze Smithsonian Institu-tion: dowodu wyranych powiza ewolucyjnych neandertalczykw z ludmi wspczesnymi. Hrdlika gorczkowo pragn osobicie zaj si szczegowym przebadaniem szcztkw, a poniewa wyprawa Garrod bya wsplnym przedsiwziciem brytyjsko-amerykaskim, mia powody, by na to liczy. Zadanie opisania hominidw z gry Karmel powierzono jednak Ar-thurowi Keithowi i modemu absolwentowi Berkeley, Theodo-re'owi McCownowi, ktry wprawdzie skania si ku pogldom Hrdliki, ale zosta zdominowany przez cieszcego si o wiele wikszym autorytetem Anglika. Keith uzna szcztki z obu jaski za nalece do jednej populacji, ale ludzie z gry Karmel byli nie tyle formami przejciowymi midzy neandertalczykami a ludmi wspczesnymi, co raczej mieszacami - lokaln skundlon" populacj, powsta wskutek krzyowania si kromanioczykw z neandertalczykami. By moe zachwiao to jego wiar w model presapiens", ale jej nie obalio. Kiedy Garrod trzaskaa z bata w Palestynie, a Louis Leakey grzz w botach Tanzanii, inny, nieco mniej bojowo nastawiony antropolog nazwiskiem Franz Weidenreich przej prace na synnym stanowisku Zhoukoudian (Czukutien), skd pochodziy szcztki czowieka pekiskiego. Ten niemiecki yd zdoa wczeniej unikn powaniejszych niebezpieczestw ni te, jakie mu groziy podczas wykopywania skamieniaych koci, i przyj posad na Uniwersytecie w Chicago. Chiskie wykopaliska, prowadzone pod jego kierownictwem w latach 1935-1939, dostarczyy zadziwiajco obfitych nowych materiaw dowodowych. Odkryto szcztki co najmniej 45 sinantropw - czaszki, koci koczyn, setki zbw, a take narzdzia, pozostaoci palenisk i posikw. Niestety, przedsiwzicie w Zhoukoudian zostao gwatownie przerwane, kiedy w 1939 roku armia japoska zaja poblisk wiosk. Dwa lata pniej, z obawy o bezpieczestwo okazw, miejscowe wadze chiskie spakoway je i wysay pocigiem pod eskort onierzy amerykaskiej piechoty morskiej do portu, gdzie miay zosta zaadowane na parowiec odpywajcy do Stanw. Nigdy tam jednak nie dotary. Wraz z innymi materiaami skamieniaoci przybyy do portu obsugujcego Pekin w dniu japoskiego ataku na Pearl Harbor. Marines zostali wzici do niewoli, a skamieniaoci przepady na zawsze. Na szczcie Weidenreich zrobi z nich wczeniej odlewy doskonaej jakoci. Weidenreich, podobnie jak Hrdlika, przypuszcza, e ewolucja czowieka przebiegaa stopniowo przez wiele stadiw porednich. Odkrycia dokonane przeze w Chinach umocniy go w tym przewiadczeniu. Dziki bliskiej wsppracy z von Koenigswaldem przekona si, e chiski Sinanthropus David-sona Blacka i Pithecanthropus Dubois to regionalne warianty jednego z tych stadiw, i zaproponowa objcie ich wspln nazw Homo erectus. Jednoczenie, tak jak Hrdlika, widzia w neandertalczykach po prostu europejsk wersj nastpnego gwnego stadium, przedostatniego przed Homo sapiens. Nie byo wyranego rozdziau, czy choby granic midzy tymi stadiami, ani te adnego zarysu widma presapiens", oczekujcego na odkrycie. Uwaam, e wszystkie formy naczelnych wyrniane jako hominidy (...) mona uwaa za jeden gatunek" - Weidenreich napisa w roku 1947. W stopniowym przebiegu ewolucji czowieka Weidenreich widzia jednak znaczce rnice midzyregionalne. Jako jeden z pierwszych uczonych, ktrzy pokusili si o powizanie danych paleoantropologicznych w skali globu, podzieli znane wczenie skamieniaoci na cztery odmiany geograficzne, z ktrych kada rozwijaa si pynnie ku jednej ze wspczesnych ras ludzkich: australijskiej, mongolskiej, afrykaskiej i eurazjatyckiej. Wspczeni Aborygeni wykazuj charakterystyczne cechy anatomiczne kopalnych form z Azji Poudniowo--Wschodniej, na przykad cofnite czoo i wyranie zarysowane way nadoczodoowe; cechy te da si przeledzi wstecz a do odkrytego przez von

Koenigswalda czowieka z Solo i jeszcze gbiej w przeszo do jawajskich pitekantropw, liczcych moe miliony lat. Dzisiejsi Chiczycy maj drobne twarze, paskie koci policzkowe i zaokrglone czoa, odpowiadajce szczeglnym waciwociom szcztkw sinantropa wydobywanych przez Weidenreicha z chiskiej ziemi. Podobne oznaki regionalnej cigoci" mona byo zaobserwowa w innych czciach wiata. Na przykad nic nie stao na przeszkodzie, by zachodnioeuropejskich neandertalczykw uwaa za przodkw kromanioczykw. Wszystkie te typy regionalne spajaa ustawiczna wymiana genw midzy regionami. Drzewo rodowe wedug Weidenreicha miao wic nie tyle posta krzewu, co raczej ogrodowego treliau: rwnolegych linii pionowych, poczonych ze sob poziomymi liniami przepywu genw. Wyobraenie stale rosncego treliau byo rwnie mao popularne w latach czterdziestych, jak analogiczna idea drabiny stadiw antropogenezy goszona przez Hrdlik dwadziecia lat wczeniej. Dane kopalne wydaway si jednak coraz lepiej do niej pasowa. Odkrycia Garrod z gry Karmel waciwie same wskakiway na odpowiednie miejsce w schemacie. Typ nean-dertalski z Tabun stopniowo i lokalnie wyewoluowa w populacj przejciow reprezentowan przez ludzi ze Skhul, a ta z kolei we wspczenie wygldajcych ludzi typu kromanioskie-go, ktrych szcztki take odkryto na Bliskim Wschodzie. Tylko jedna skamieniao nijak nie daa si pogodzi z tak genealogi: czowiek z Piltdown. Weidenreichowi starczy tylko jeden rzut oka na uchw i zby Pierwszego Anglika, by stwierdzi, e nale one do orangutana. Nie mg tylko zrozumie, jak tropikalna mapa czekoksztatna trafia nad Tamiz, a tym bardziej jak doszo do tego, e znaleziono j opodal innych szcztkw, nalecych niewtpliwie do wspczesnego czowieka. W kadym razie by to na pewno orangutan. Weidenreichowi zabrako kilku lat, by doy potwierdzenia trafnoci swej opinii. Caa sprawa czowieka z Piltdown bya, oczywicie, faszerstwem. Kto, by moe sam odkrywca", Charles Dawson, z pomoc bardziej kompetentnego wsplnika10 przemiesza czci wspczesnej czaszki ludzkiej z uchw wspczesnego orangutana, starannie barwic okruchy koci na ciemno, eby je postarzy. Zby uchwy spiowano, by nada im nieco bardziej ludzki wygld. Nawet pod niewielkim powikszeniem wida byo wyranie lady pilnika. w kopalny kola tak celnie wpasowa si jednak w oczekiwania znalezienia bardziej szlachetnego przodka, e a do lat pidziesitych nikomu nie przyszo do gowy, by wzi okaz pod mikroskop i przyjrze mu si uwaniej. Kiedy tylko to zrobiono, faszerstwo od razu wyszo na jaw. Czowiek z Piltdown - poowa kleszczy presapiens", ktre ciskay neandertalczyka od p wieku - odszed w niebyt. Wkrtce to samo czekao drug powk owych kleszczy. Do koca lat czterdziestych pojawio si ju dosy skamieniaoci, by trudno byo je wszystkie zby jako boczne gazie", niespo-krewnione ze wspczesnymi istotami ludzkimi. Nawet Arthur Keith - wwczas ju sir Arthur - przed mierci zdy si przyzna do poraki i uzna, e australopitek Darta i pitekan-trop nale do gwnego pnia rozwojowego ludzkoci. Nagle neandertalczycy, zwaywszy na ich mzgi dorwnujce wielkoci wspczesnym i do zaawansowany poziom kultury, zaczli wyglda podejrzanie jako jedyni banici. W latach pidziesitych Henri Yallois, byy ucze i nastpca Marcellina Boule'a w Muzeum Czowieka w Paryu, przypuci ostatni prb obrony hipotezy presapiens". Uwaa, e nowa, fragmentarycznie zachowana czaszka z Fontechevade we Francji i angielska ze Swanscombe dowodziy istnienia w Europie przed neandertalczykiem czowieka o bardziej wspczesnych cechach. Inni naukowcy wskazali jednak na to, e jeeli w ogle mona co powiedzie o tych zagadkowych fragmentach kostnych, to tylko tyle, e bardziej przypominaj wczesnych neandertalczykw ni ludzi wspczesnych. Co waniejsze, zaczto patrze przychylniejszym okiem na samych neandertalczykw. W roku 1957 dwaj amerykascy anatomowie, William Straus i A. J. E. Cave, poddali ponownym ogldzinom okaz, ktry stanowi gwn podpor pierwotnej krytycznej opinii Boule'a o czowieczestwie neandertalczyka: La Chapelle-aux-Saints. Okazao si wwczas, e jego opis by od stp do gw chybiony. Pochylona postawa nie bya
wiadectwem zwierzcej natury, lecz zaawansowanego goca. Boule zauway objawy schorzenia, ale zalepiony

chci ukazania neandertalczykw w jak najgorszym wietle, nie wzi pod uwag skutkw zmian artretycznych. W rzeczywistoci nic w szkielecie dolnej poowy ciaa nie wskazywao, by Stary Czowiek z La Chapelle-aux-Saints - ani jakikolwiek inny neandertalczyk - chodzi z ugitymi nogami, na zewntrznych krawdziach stp ani z odstajcym paluchem. Straus i Cave doszli do szokujcego wniosku, e pod wzgldem morfologicznym neandertalczyk waciwie nie rni si zbytnio od czowieka wspczesnego. To oni pierwsi zasugerowali, e ogolony, wykpany i przebrany w wie odzie typowy neandertalczyk mgby podrowa incognito nowojorskim metrem. Ostatecznie metro to miao dowie go do samego centrum ludzkiej rodziny. W tym samym czasie kiedy Straus i Cave zajmowali si okazem z La Chapelle, mody amerykaski paleo-antropolog Clark Howell wskrzesza kompromisow teori pochodzenia czowieka, zwan teori preneandertalsk. Howell -podobnie jak dziesi lat wczeniej woski paleontolog Sergio Sergi - nie wierzy, by niedawni geologicznie zachodnioeuropejscy neandertalczycy, na przykad z La Chapelle czy La Fer-rassie, mogli stanowi cz rodowodu wspczesnego czowieka. Owi pni, klasyczni" neandertalczycy, o niesamowicie wielkich twarzach i wydatnych nosach, stanowili raczej pozostaoci wymarych populacji. Z drugiej strony, wczeniejsza grupa progresywnych" neandertalczykw, odkryta gwnie w zachodniej Azji i na Bliskim Wschodzie, nie bya a tak daleko posunita w rozwoju swoicie neandertalskich cech. Okazy takie jak z Tabun czy ogromny zesp skamieniaoci z chorwackiej jaskini Krapina reprezentoway pul genow, z ktrej powstali zarwno pniejsi zachodnioeuropejscy neandertalczycy, jak i wspczeni ludzie. Howell nie musia szuka daleko od Tabun, by wskaza najstarszych przedstawicieli wspczesnego Homo sapiens. Leeli tu obok, w jaskini Skhul. Inny Amerykanin dopeni przyjcia wszystkich neandertalczykw na ono rodziny. Antropolog C. Loring Brace z Uniwersytetu Michigan od pocztkw swej kariery mia opini radykaa. Na pocztku lat szedziesitych Brace opublikowa seri artykuw bronicych pozycji neandertalczykw jako naszych przodkw z pasj polemiczn rzadko spotykan na amach pism naukowych. To gwnie za spraw lepego przyjmowania argumentw Marcellina Boule'a neandertalczykom rzadko oddawano sprawiedliwo, twierdzi. Jeli nawet kto przeprowadzi uczciw analiz -jak w swoich pracach Hrdlika, Weiden-reich czy niemiecki anatom Hans Weinert - to odbiorcy byli gusi na argumenty, bo zatyka im uszy Boule. Brace nie szczdzi gorzkich sw angielskim uczonym, ta kim jak Arthur Keith, ani swoim rodakom, na przykad Williamowi Howellsowi czy Clarkowi Howellowi. Najcisze in wektywy zachowa jednak dla Francuzw. Kopoty z tym narodem datoway si jeszcze sprzed czasw Boule'a, bo a od Cuviera. Francuzi po prostu nie wierzyli w ewolucj. Wpywy Cuviera tak skutecznie zaguszyy posiew ewolucjonizmu we Francji, e na Starym Kontynencie uczeni zajli si odtd ni mniej, ni wicej, tylko pokrtnym i jaowym powstrzymywaniem" prawd ogoszonych przez Darwina. By moe jednym z powodw konsekwentnie antyewolucyjnego stanowiska zajmowanego przez francusk antropologi fizyczn -pisa Brace w 1964 roku -jest to {...), e usunli ze swego mylenia ludzkie przystosowania, a bez ich zrozumienia trudno oczywicie interpretowa zapis kopalny czowiekowatych z ewolucyjnej perspektywy". Mylenie Brace'a, podobnie jak wielu innych amerykaskich antropologw fizycznych, znajdowao si natomiast pod silnym wpywem nowej syntezy" zasad darwinizmu ze wspczesn genetyk populacyjn. Biolodzy ewolucji, tacy jak Theodosius Dobzhansky, Julian Huxley, Ernst Mayr i George Gaylord Simpson, na nowo ukazali dobr naturalny jako twrcz si ewolucji. Paleontologia skupia odtd uwag nie tylko na tym, jakie zachodziy zmiany ewolucyjne, ale przede wszystkim na tym, jak to si dziao. Nie wystarczao ju przypi skamienia oci etykiety, opisa jej anatomi i umieci j na schemacie wrd innych okazw. Trzeba byo dogbnie zrozumie, jak doszo do powstania rnic midzy jedn form a drug.

Brace by przewiadczony, e neandertalczycy wyewoluowali wprost w kromanioczykw, i mia pomys, jak mogo doj do tej przemiany. Wbrew pogardliwej ocenie neandertalskich mzgw i szkieletw przez Boule'a, nie byo w nich nic jakociowo rnego od mzgw i cia dzisiejszych ludzi. W istocie rnice midzy nimi a nami dotyczyy gwnie twarzy. Masywne way nadoczodoowe, wielkie nosy i olbrzymi, wystajcy rodek twarzy niewtpliwie wyrniay neandertalczykw. Najbardziej odbiegay od naszych oglne wymiary" zbw, zwaszcza przednich. Waciwie wszelkie subtelne osobliwoci architektury twarzoczaszki neandertalczyka sprowadzaj si do zintegrowanego ukadu, przenoszcego olbrzymie obcienia przednich zbw. eby neandertalczyk zmieni si we wspczesnego czowieka, wystarczyoby wic, by zmala nacisk selekcyjny na w masywny aparat ucia. Jakie przystosowania mogyby sprawi, e superszczki neandertalczykw stayby si zbdne? Podobnie jak wspczeni owcy i zbieracze, zapewne take ludzie kultury mustier-skiej przeuwali mieszanin misa i pokarmu rolinnego. Jadospis nie mia tu jednak decydujcego znaczenia. Naley zwraca uwag nie tyle na sam pokarm - pisa Brace - co na jego obrbk przed spoyciem". Przyczyn zmiany naleaoby poszuka w zapisie archeologicznym. Wedug Brace'a coraz staranniej obrobione i coraz bardziej zrnicowane narzdzia pojawiajce si w Europie w okresie mustierskim i pniej, w grnym paleolicie, przejy funkcje speniane dotd przez zby neandertalczykw, takie jak cicie surowego misa czy oskrobywanie skr. Rwnie wany postp techniczny dotyczy coraz szerszego stosowania ognia. Ukad popiou w mustierskich paleniskach" pozwoli Brace'owi wydedukowa, e neandertalczycy piekli poywienie w pytkich jamach ziemnych, obrzeonych rozgrzanymi w ognisku kamieniami i przysypanych ziemi. Najwyraniej mustierscy neandertalczycy piekli swe posiki tak, jak do dzisiaj robi to Polinezyjczycy - napisa niedawno. - Tak pieczone miso moe rzeczywicie bardzo zmikn, a wtedy wymaga znacznie krtszego ucia przed pokniciem ni surowe". Postp kulturowy w postaci pojawienia si nowych narzdzi i nowych metod wykorzystania ognia to wszystko, czego trzeba byo do przeksztacenia twarzy neandertalczyka we wspczesn ludzk twarz. adna biologiczna granica, adne katastrofalne wydarzenie nie podzielio obu form na dwa gatunki rnica wynika tylko ze stopniowego postpu technicznego. Jeli kto upieraby si przy pozostawieniu neandertalczykw na bocznym torze, musiaby te powiedzie, e damy i dentelmeni epoki wiktoriaskiej naleeli do innej rasy ni dzisiejsi Europejczycy, bo nie wynaleli kuchenki mikrofalowej. Nareszcie tajemniczy los neandertalczykw wydawa si wyjaniony. Neandertalczykowi przeznaczone byo rozwin si w czowieka wspczesnego - podsumowywa Brace w 1964 roku -i, jak to czsto bywa udziaem starszego pokolenia w szybko zmieniajcym si wiecie, zosta skarykaturowanym, omieszonym i odrzuconym przez wasne potomstwo, Homo sapiens". Wiele z tego, co przedstawi Brace, Hrdlika powiedzia ju p wieku wczeniej. Ale tym razem ludzie chcieli sucha. Wczeniej mogo sobie kry po wiecie widmo presapiens", ale w latach szedziesitych duch czasw nie by ju zbyt skory do akceptowania pomysw opartych na tworzeniu biologicznych podziaw midzy jednymi osobami a innymi, choby podziay te dotyczyy najdalszej przeszoci. Nagle ludziom zaczo si wydawa, e neandertalczycy wcale tak bardzo si od nich nie rnili. Wystarczy tylko przesta czepia si ich osobliwoci anatomicznych, a w zamian przyjrze si temu, co po sobie pozostawili. Moe ich narzdzia kamienne nie byy tak wyszukane, jak narzdzia kromanioczykw, ale trudno je uzna za cakiem prymitywne. Do ich wyrobu neandertalczycy uywali tak skomplikowanych metod, e dzi tylko garstka archeologw potrafi dorwna im biegoci w tej dziedzinie. Narzdziami tymi posugiwali si najwyraniej tak samo jak kro-manioczycy, polujc na mamuta, tura i inn niebezpieczn zwierzyn. Prawdziwie ludzk natur neandertalczykw zdradzaj jednak dopiero przejawy ich duszy. Na stanowisku Hortus na po-

udniu Francji, datowanym na 50 tysicy lat, w 1972 roku odkryto poczone stawami koci lewej apy i ogona lamparta. Ich ukad wskazywa, e byy to szcztki caej skry lamparta noszonej jako

kostium. Liczne pokruszone koci ludzkie znalezione w Hortus, a zwaszcza w Krapinie, wiadczyy o rytualnym kanibalizmie. Dziesi lat wczeniej inny francuski archeolog odkry na stanowisku Regourdou domniemane miejsce kultu niedwiedzia sprzed 80 tysicy lat. Starannie uoone koci niedwiedzia brunatnego umieszczono w jamie wyoonej kamieniami, obok szkieletu neandertalskiego modzieca. Naj-dobitniejsze chyba wiadectwo rytuaw neandertalskich odkryto ju kilkadziesit lat wczeniej. W 1939 roku na Monte Circeo, niedaleko Rzymu, podczas prac budowlanych odso-nito jaskini od 50 tysicy lat zablokowan osypiskiem. Wewntrz znajdowaa si czaszka neandertalczyka, otoczona jakby krgiem kamieni. Podstawa czaszki bya zmiadona, przypuszczalnie po to, aby uatwi wyjedzenie mzgu. Rytuay neandertalczykw wydaj si moe makabryczne, ale take bardzo ludzkie. Co jednak najwaniejsze, znalezienie z biegiem lat tak wielu szkieletw neandertalczykw wskazywao na ich celowe pochwki. W Le Moustier na poudniu Francji odkryto zwoki modego mczyzny pogrzebanego w skurczonej pozycji jak podczas snu i posypane czerwon ochr. Pod gow mia poduszk z krzemieni, a wok leay porozrzucane osmalone koci dzikiego byda, jakby zoonego w ofierze. W niedalekim schronisku skalnym La Ferrassie odkryto pochwek zapewne caej rodziny: mczyzny, kobiety, czworga dzieci i noworodka. Dalej na wschd, w radzieckiej Azji rodkowej11 odnaleziono innego chopca, pochowanego przypuszczalnie a 100 tysicy lat temu w otoczeniu wieca rogw kozioroca, okalajcych parami jego zwoki. Przykady mona by mnoy. Celowy by pochwek w Tabun. Podobnie w Spy w Belgii. Starzec z La Chapelle, chocia opisywany przez Boule'a jako niewiele wznoszcy si ponad poziom zwierzt, zosta jednak zoony w gro-

be wykopanym przez wsptowarzyszy - by moe tych samych, ktrzy dugo troszczyli si o niego, odkd jego powykrcane przez reumatyzm ciao nie mogo ju samo zapewni sobie rodkw do ycia. Zaiste, mao zwierzcy kres ywota. Apoteoz duchowoci neandertalskiej przyniosy odkrycia w olbrzymiej jaskini w irackich grach Zagros. Jaskinia Szani-dar, w ktrej wykopaliska prowadzi w latach pidziesitych Ralph Soecki z Uniwersytetu Columbia, dostarczya szcztkw dziesiciorga neandertalczykw sprzed okoo 60 tysicy lat. Jeden z nich dozna powanych urazw gowy i ciaa, co sprawio, e olep na jedno oko i mia bezwadne rami.12 Podobnie jak Stary Czowiek z La Chapelle, mg przey tylko dziki cudzej pomocy. Grupa okazaa take pomiertne oddanie innemu swemu czonkowi. Francuska archeolog Arlette Le-roi-Gourhan odkrya obfite lady pyku kwiatowego wok grobu innego modego neandertalczyka w jaskini. Analiza pykowa wykazaa, e zmarego uoono na wielobarwnym posaniu z kwiatw, w tym prawolazu i innych rolin wykorzystywanych dzi w zioolecznictwie. Mona si domyla, e [osobnik ten] by nie tylko wan osobistoci w grupie, przywdc, ale mg by te znachorem czy szamanem" - napisa Soecki. Sw ksik, wydan w 1971 roku, gdy wojna wietnamska osigna apogeum, zatytuowa Shanidar: The First Flower Pe-ople (Szanidar: pierwsi ludzie-kwiaty). Mino niewiele wicej ni sto lat od chwili, gdy neandertalczyk wytoczy si z jaskini w dolinie Josepha Neandra, a ju wici triumfy. Udao mu si zerwa z obrazem brutala, kierujcego si wycznie dz przemocy i instynktem, i objawi jako jedno z dzieci-kwiatw lat szedziesitych, jako nareszcie w peni ludzki gatunek, na pewno okazujcy wicej czowieczestwa ni ten ostentacyjnie bezlitosny, ktry odziedziczy po nim ziemi. I wtedy, znienacka, znw wszystko si zawalio. W latach osiemdziesitych, kiedy ju si zdawao, e neandertalczyk ma

pewne miejsce po naszej stronie gartla, jego czowieczestwo doznao gwatownego uszczerbku. Paru anatomw przyjrzao si elementom jego toru gosowego i uznao, e nie mg posugiwa si w peni ludzk mow. Paru archeologw poszukao niezaprzeczalnych dowodw na posugiwanie si przeze symbolami i okazao si, e zostali z pustymi rkami. Zaczto kwestionowa umiejtnoci owieckie neandertalczykw, ich zdolnoci organizacyjne, a nawet zwyczaj grzebania zmarych. Co gorsza, znowu znaleziono tego waciwego przodka wspczesnej ludzkoci, ktrego samo

istnienie spychao neandertalczykw w mrok zapomnienia. Tym razem nie chodzio o widmowego presapiens", skleconego z uprzedze i pobonych ycze. Stay za nim nowe, konkretne dane. Nie by skamieniaoci i waciwie nie mona nawet mwi o nim on". Nowy przodek mia na imi Ewa.

ROZDZIA 3

PRZEMWCIE, MITOCHONDRIA
To wszystko Afryka i jej cudowne dzieci w nas. SIR THOMAS BROWNE

Bya krlow nauki roku 1989. Min rok, odkd trafia do szerokiej publicznoci na okadce
Newsweeka", dwa lata, odkd narodzia si w laboratorium w Berkeley, a wszyscy wci rozprawiali o tej afrykaskiej matce rodzaju ludzkiego. Johnny Carson wplt j w swj monolog rozpoczynajcy The Tonight Show. Pojawia si w artach rysunkowych w pimie The New Yorker" i w The Far Side".1 Wspomniano o niej nawet w bardzo popularnym programie telewizyjnym Po trzydziestce. W krgach naukowych kwestia pochodzenia czowieka wspczesnego zdominowaa wszystkie dyskusje na temat ewolucji czowieka, a pochodzenie czowieka wspczesnego -chwilowo - sprowadzao si do Ewy. Sprawa siga korzeniami lat szedziesitych. Chcc si wtedy czego dowiedzie o pochodzeniu czowieka, trzeba byo pojecha na wykopaliska. Przy odrobinie szczcia i cierpliwoci mona byo wrci z konkretnymi dowodami - jak star czaszk czy narzdziami. I oto wwczas Allanowi Wilsonowi i jego koledze z Berkeley Yincentowi Sarichowi przyszo do gowy, by poszuka ladw ludzkiej przeszoci nie na afryka-

sklej sawannie, lecz wrd biaek yjcych dzi ludzi i innych naczelnych. Prbowali znale odpowied na zasadnicze pytanie: kiedy ludzka linia rodowa oddzielia si od linii naszych krewnych, map czekoksztatnych? Szukali wrd biaek, gdy wiedzieli, e biaka - tak jak dzioby, czaszki i inne czci anatomiczne w skali makro - ewoluuj wskutek nagromadzenia mutacji. Wiedzieli te, e podobnie jak dzioby czy czaszki rnych organizmw, biaka pokrewnych gatunkw nieco si midzy sob rni, gdy po oddzieleniu si gatunkw od wsplnego przodka zachodziy w nich rne mutacje. Ludzka albumina jest podobna do szympansiej, ale nie identyczna. Podobiestwo to maleje w przypadku albuminy krlika czy aby, ktre s odlegej z nami spokrewnione. O ile trudno jest mierzy i porwnywa zmienno widocznych goym okiem szczegw anatomicznych - na przykad czy pewien gatunek ma o 60 procent wicej nosa ni inny albo cztery razy bardziej brzowe futro - o tyle rnice midzy biakami daj si wyraa ilociowo. Nie byo w tym nic kontrowersyjnego, dopki Sarich i Wil-son nie oznajmili, e mutacje zachodz w staym tempie w skali tysicleci, tworzc jednostajnie tykajcy zegar molekularny. Gdyby tak istotnie byo, rnica budowy danego biaka midzy dwoma gatunkami nie tylko okrelaaby ich stopie pokrewiestwa, lecz take pozwalaaby oceni czas, jaki upyn, odkd miay ostatniego wsplnego przodka. Albuminy dwch gatunkw naczelnych, ktrych przodkowie rozeszli si 20 milionw lat

temu, powinny si rni dwukrotnie bardziej ni albuminy gatunkw, ktre rozdzieliy si przed 10 milionami lat. Koncepcja ta sama w sobie nie wydawaa si grona - zasugerowali j ju kilka lat wczeniej dwaj inni biochemicy, Li-nus Pauling i Emile Zuckerkandl. Kopoty zaczy si dopiero wtedy, kiedy Sarich i Wilson zastosowali zegar molekularny do oszacowania czasu dywergencji pewnego przedstawiciela wyszych naczelnych. Kilka lat wczeniej amerykaski antropolog Elwyn Simons natkn si w szufladzie kolekcji muzealnej Uniwersytetu Yale na fragment skamieniaej uchwy rodzaju Ramapithecus. Po dokadnych ogldzinach orzek, e naleaa do hominida. Poniewa pochodzia sprzed 14 milionw lat, reprezentowaa odtd najstarszego przedstawiciela ludzkiej linii rodowej. Wprawdzie nie wszyscy zgodzili si z opini Simonsa, ale w czasie kiedy Sarich i Wilson ogosili swoje wyniki, ramapitek ostentacyjnie prezentowa swj status najwczeniejszego czowieka" w podrcznikach antropologii i gablotach muzealnych na caym wiecie, a take pewnym krokiem stpa na stronach ksiek serii Time-Life Illustrated, rozoonych na stolikach do kawy w tysicach amerykaskich domw. Z punktu widzenia biochemikw ramapitek by jednak bezczelnym samozwacem. Analiza biaek wykonana przez Sari-cha i Wilsona wskazywaa, e wsplny przodek ludzi i map czekoksztatnych y zaledwie 5 milionw lat temu. Nawet po uwzgldnieniu wszelkich moliwych rde bdu w obliczeniach obaj naukowcy nie dopuszczali, by rozejcie si drg map i ludzi mogo nastpi wczeniej ni 8 milionw lat temu. Ramapitek nie mg wic by hominidem, skoro y co najmniej 6 milionw lat przed pojawieniem si pierwszych homi-nidw. Ujmujc rzecz dobitniej - pisa pniej Sarich - nie mona odtd uzna za hominida adnego okazu kopalnego liczcego sobie ponad 8 milionw lat, bez wzgldu na jego wygld". Wygld" skamieniaoci jest oczywicie dla paleoantropo-logii warunkiem sine qua non. Sarich i Wilson nie tylko atakowali ramapiteka; podawali w wtpliwo metodologi caej dziedziny nauki, uznajc, e w paleoantropologii jest tyle naukowoci, ile we wreniu z fusw. Nic wic dziwnego, e specjalici od skamieniaoci nie mieli zamiaru puci pazem prby odebrania im racji istnienia przez paru aroganckich biochemikw. - Wielu dopieklimy do ywego - wspomina Yince Sarich. -Nie mog dosownie przytoczy tego, co radzili nam zrobi. W zasadzie chodzio o to, ebymy udali si w pewne odlege miejsce. Okazao si w kocu, e dalszy materia kopalny wykaza, i ramapitek nie by wcale najwczeniejszym czowiekiem, lecz czym w rodzaju pierwotnego orangutana. Wikszo paleoantropologw zgadza si dzi z pogldem, e linia czowiekowa-tych oddzielia si od map czekoksztatnych 7-5 milionw lat temu. Nowy gatunek hominidw, odkryty w 1994 roku2, ma prawie 4,5 miliona lat i anatomi na tyle mapi, na ile to tylko moliwe, by mona go jeszcze nazywa hominidem. Wyglda wic na to, e Sarich i Wilson mieli racj. Niektrzy twierdz jednak, e mieli racj niesusznie. - Ramapithecus by problemem paleoantropologicznym rozwizanym przez paleoantropologw metodami paleoantropolo-gicznymi - ofukn mnie jeden z ich krytykw, paleoantropo-log, kiedy poruszyem ten temat. - Biochemikom nic do tego. Kiedy Sarich i Wilson niesusznie dochodzili do prawdziwych wnioskw, inni naukowcy badali w swych laboratoriach biaka, starajc si odtworzy znacznie nowsze dzieje wspczesnych grup etnicznych: zbada, jak bardzo si midzy sob rni, jak blisko kada z nich spokrewniona jest z innymi, a wreszcie -jak wyglda ukad rozgazie drzewa rodowego dzisiejszej ludzkoci. Pierwsze usiowania odtworzenia takiej genetycznej historii ludzkoci skupiay si na chemii krwi. Kady czowiek jest nosicielem genw determinujcych grup krwi: A, B, O lub AB. Krew ludzka zawiera take inny antygen, wystpujcy w dwch postaciach, Rh+ i Rh-. Znajomo grupy krwi i obecnoci czynnika Rh maj bardzo due znaczenie, kiedy trzeba przetoczy krew. Genetycy populacji uywaj ich jednak do czego cakiem innego. Ju w 1918 roku wiedziano, e pewne grupy krwi wystpuj z rn czstoci u przedstawicieli rnych grup etnicznych. Waciwie wszyscy Indianie maj grup O. Krew Rh- jest spotykana prawie wycznie u Europejczykw, a najczciej wystpuje wrd zachodniopirenejskich Baskw. Poniewa grupy krwi s wyznaczane przez konkretne geny i nie wydaj si podlega wpywom rodowiska, znacznie lepiej nadaj si do oceny pokrewiestw populacji ni powierzchowne cechy anatomiczne,

jak na przykad kolor skry. Sdzc po barwie skry, Murzynw wypadaoby uzna za bliskich krewnych Aboryge-

nw. Chemizm ich krwi wykazuje jednak, e s tak od siebie oddaleni, jak to tylko moliwe; ciemna karnacja jest po prostu wsplnym przystosowaniem do ycia pod socem tropikw. Cechy morfologiczne uywane niegdy do wyrnienia ras" nakadaj si na siebie w tak bezadny sposb, e wikszo genetykw nie przypisuje temu pojciu niemal adnego naukowego znaczenia. W latach szedziesitych woski genetyk populacji Luigi Cavalli-Sforza, pracujcy obecnie na Uniwersytecie Stanforda, zacz wraz z kolegami gromadzi i porzdkowa dane o lokalnych czstociach wystpowania czynnikw grupowych krwi, ukadajc na ich podstawie drzewo rodowe caej ludzkoci. Wynikao z niego, e kaukazoidzi (biali) s bliej spokrewnieni z negroidami (czarnymi) ni kada z tych ras z trzeci wielk grup - mongoloidami (tymi). (Do tej ostatniej grupy zaliczyli te Indian i Aborygenw, gdy Australi i obie Ameryki zaludnili stosunkowo niedawno emigranci z Azji). Pniej Caval-li-Sforza zbiera podobne dane na temat setek innych znacznikw genetycznych wariantw ludzkich genw rozrnianych porednio, na podstawie kodowanych przez nie biaek, na przykad enzymw. Zestawiwszy ze sob wszystkie te dane, zasugerowa, e korzeni ludzkoci prawdopodobnie naley szuka w Azji, a afrykascy negroidzi i europejscy kaukazoidzi oddzielili si pniej. Pod koniec lat siedemdziesitych szybki postp biologii molekularnej umoliwi naukowcom przesunicie uwagi z produktw genw (biaek, enzymw, czynnikw grupowych krwi) na samo sedno sprawy: sekwencj materiau genetycznego. Porwnywanie rzeczywistych genw jest o wiele bardziej bezporedni i jednoznaczn metod pomiaru rnic midzy populacjami. Badanie genw zamiast biaek to jak przygldanie si czyjej twarzy zamiast jej odciskowi w glinie. Geny nie tylko tworz matryc do syntezy biaek, lecz take szybciej mutuj, dziki czemu rnice midzy populacjami s o wiele wyraniejsze. W roku 1986, na rok przed synnym debiutem Ewy, oks-fordzki genetyk James Wainscoat skoncentrowa si na pewnym odcinku genu beta-globiny, kodujcym cz hemoglobiny

krwi. Jak inne geny, gen p-globiny skada si ze cile dopasowanych nici DNA, poczonych precyzyjnie parami zasad, ktre s uoone jak paciorki w podwjnej helisie DNA. Gen ten wystpuje u ludzi w rozmaitych wariantach, nazywanych ha-plotypami, rnicych si midzy sob za spraw drobnych, nieszkodliwych mutacji, jakie zdarzay si w poszczeglnych parach zasad na przestrzeni wielu pokole. Wainscoat i jego koledzy z Oksfordu przebadali haplotypy omiu rnych populacji ludzkich z Europy, kontynentalnej Azji, Nowej Gwinei, Poudniowego Pacyfiku i Afryki. Ich wyniki wiadczyy o tym, e dwie z postaci genu byy bardzo pospolite w Afryce, a rzadkie lub nieobecne u ludzi spoza tego kontynentu. W Europie i w powizanych genetycznie populacjach Azji i wysp Pacyfiku pojawiy si za to czsto trzy inne haplotypy. Oglnie rzecz biorc, wyniki Wainscoata sugeroway, e kolebk wszystkich wspczesnych ras by jeden kontynent, ale nie Azja, jak twierdzi Cavalli-Sforza. Nasze dane pasuj do modelu - pisali Wainscoat i wsppracownicy - w ktrym populacja zaoycielska wyemigrowaa z Afryki, a nastpnie daa pocztek wszystkim populacjom po-zaafrykaskim". Z bada Wainscoata wynikao w istocie, e kady - Europejczyk, Azjata, Indianin, wyspiarz z mrz poudniowych - pochodzi z grupy Afrykanw, mogcej liczy nie wicej ni kilkaset osb. Wniosek ten by wprawdzie intrygujcy, ale dane dotyczce tylko jednego genu jdrowego, w tym przypadku p-globiny, mog dostarczy jedynie zgrubnych" danych o miejscu zajcia jakiego zdarzenia ewolucyjnego. Nie mwi te nic o tym, kiedy do niego doszo. Jest jednak inny rodzaj DNA, znajdujcego si poza jdrem komrkowym, ktry ma szczeglne waciwoci, wprost wymarzone dla przedsibiorczego ewolucjonisty molekularnego. Wanie stamtd bierze swj pocztek Ewa. Pewnego jasnego czerwcowego poranka 1989 roku szedem ulic w kalifornijskim Berkeley, wcigajc

gboko w puca powietrze pachnce eukaliptusami, uszczliwiony, e prowadzi si tu tak wiele bada nad pochodzeniem czowieka, ktrym musz si osobicie przyjrze. Przybyem do tego raju w poszukiwaniu Ewy, a przynajmniej kogo, kto mgby mi o niej wicej opowiedzie. Artyku z Natur", ktry wywoa cae zamieszanie, by sygnowany przez troje ludzi: modych absolwentw, Rebek Cann i Marka Stonekinga, oraz ich opiekuna naukowego, synnego Allana Wilsona. Niestety, Rebecca Cann, ktra bya gwnym autorem artykuu, obja posad na Uniwersytecie Hawajskim i nieatwo byo do niej dotrze. Wilson uchodzi za odludka chorobliwie unikajcego prasy, zasuenie, jako e przekazywa moje listy sekretarce, ktra przesyaa mi sterty nadbitek, ale nie umawiaa na spotkanie. Zosta wic Stoneking - jako jedyne dostpne rdo informacji z pierwszej rki. Umwilimy si u niego w domu o dziesitej. Mwiono mi te, e powinienem odnale Linde Vigilant, now gwiazd w Wilsonow-skiej stajni modych talentw, ktra odwanie rozbudowywaa hipotez Ewy w skrajnej postaci. Tak si zoyo, e Stoneking i Yigilant - nazwiska, ktre, chcc nie chcc, budz zaufanie3 -byli partnerami nie tylko w laboratorium, ale i w yciu, i zajmowali bungalow w zachodniej czci Berkeley, ktry prbowaem odnale. Kiedy wreszcie trafiem pod waciwy adres, Yiglant akurat wychodzia. Wymienilimy ucisk doni, kiedy obchodzia stert sprztu biwakowego na werandzie, szturchna przyjanie wygldajcego kota i zgodzia si porozmawia kiedy indziej. Stoneking posadzi mnie na sofie, a sam zaparzy kaw. By szczupy, o miej twarzy, ktr lekka asymetria ratowaa przed banaln urod blond przystojniaka. Zapytaem go o wczeniejsz karier naukow. Odpar, e trafi do pracowni Wilsona po zrobieniu magisterium na Uniwersytecie Stanowym Penna, gdzie bada genetyk populacyjn pstrga rdlanego. Z pocztku miaem opory, by zabra si za ludzi - powie dzia z wahaniem. - Teraz jednak widz, e ludzie, przy wszyst kich swych uciliwociach, maj te sporo zalet. Na przykad? Choby publiczne zainteresowanie. Nie miabym w kocu okazji goci popularyzatorw nauki, gdybym wci zajmowa si pstrgami.

Niemiao Marka zdradzaa, e nie zaley mu na rozgosie. Jak wielu naukowcw, postrzega on ludzkie zainteresowanie jako narzdzie, chochl uatwiajc czerpanie nowych porcji surowych danych. Poniewa ludzie bardziej interesuj si sob ni pstrgiem rdlanym czy antylop gnu, dysponujemy ogromn liczb informacji na temat cech wspczesnych populacji ludzkich. To z kolei czyni je atrakcyjnymi dla kolejnych badaczy i zasb danych ronie lawinowo. Wikszo gromadzonych danych genetycznych dotyczy genw zawartych w jdrze komrkowym. Jest to normalne, gdy to wanie tam mieci si wikszo naszego materiau dziedzicznego. Ale maleki uamek DNA, zaledwie 37 genw, trwa poza jdrem, w strukturach wewntrzkomrkowych, zwanych mitochondriami. I to wanie szczeglne waciwoci tego DNA mitochondrialnego sprowadziy popularyzatora nauki do salonu Marka, czy mu si to podobao, czy nie. Mitochondria wystpuj prawie u wszystkich organizmw: glonw, bodziszkw, brzz, muszek owocowych, wgorzy, zamarznitych mamutw na Syberii, pstrgw rdlanych, popularyzatorw nauki - sowem, u wszystkich ywych istot, z wyjtkiem tych, ktre nie maj jdra komrkowego, jak bakterie i wirusy. Fakt, e kade mitochondrium ma wasn ni DNA liczc 16 tysicy par zasad, odrbn od DNA jdrowego, skoni biologw do przypuszcze, e miliardy lat temu mitochondria byy wolno yjcymi bakteriami, ktre nawizay symbiotyczne zwizki z pierwotnymi komrkami ywicel-skimi i speniay jak wan funkcj w zamian za pewne korzyci. W kocu samodzielne niegdy bakterie zostay wczone w cykl yciowy ywiciela i si z nim zjednoczyy. Poszczeglne gatunki organizmw mog mie w kadej komrce od jednego mitochondrium (np. glon Microsterios) do p miliona {np. olbrzymi pezak Chaos chaos). Wysze naczelne, jak my, goszcz w komrce bardziej umiarkowan liczb mi-tochondriw, okoo 1700. Peni one wan funkcj metaboliczn. Dziaaj niczym mikroskopijne piece, w ktrych spalanie wglowodanw dostarcza energii napdzajcej procesy yciowe komrki.

Jednak to nie ze wzgldu na zasugi dla komrki DNA mito-chondrialny (w skrcie mtDNA) jest tak cenny dla genetykw takich jak Mark Stoneking. Po pierwsze, jak mi powiedzia, mtDNA mu tuj e dziesiciokrotnie szybciej ni jdrowy, tote stanowi bardziej wiarygodny wskanik zmian w czasie. Podobnie jak zegarek z sekundnikiem umoliwia dokadniejszy pomiar czasu ni zegarek ze wskazwk minutow, fragment DNA z dziesiciokrotnie wyszym tempem mutacji stanowi dokadniejszy zegar molekularny. Druga zaleta - stanowica podstaw modelu Ewy - to bardzo prosty sposb dziedziczenia. Podczas zapodnienia geny jdrowe ojca, zawarte w plemniku, mieszaj si z genami matczynymi w jaju, tworzc genom - zesp chromosomw - nowego osobnika. Geny jdrowe s zre-kombinowanym spadkiem po obojgu rodzicach, ktrzy z kolei odziedziczyli je po czworgu dziadkach, ci po omiorgu pradziadkach i tak dalej. Cofajc si w przeszo jeszcze o kilka pokole, stwierdzimy, e w kadym z nich a setki ludzi maj udzia w naszym genomie jdrowym. Ten patchwork zrekombi-nowanych odcinkw DNA, odziedziczonych po wszystkich przodkach, uniemoliwia ustalenie, po kim odziedziczylimy poszczeglne cechy - niebieskie oczy, krcone wosy czy znami na szyi. Tymczasem geny mitochondrialne dziedziczymy tylko po matce, ktra otrzymaa je od wasnej matki, ta od swej matki i tak dalej w d acucha matek. Mitochondria ojca, zawarte w szyjce plemnika, pozostaj na zewntrz bony komrki jajowej podczas zapodnienia i przez to nie przechodz do historii. Jeli jeste mczyzn, twoja linia mitochondrialna wyganie na tobie, choby spodzi nie wiadomo ile dzieci, chyba e masz siostr, ktra urodzi crk i w ten sposb zapewni kontynuacj rodu. DNA mitochondrialny, nie zaburzany przez tasowanie genw zachodzce w jdrze komrkowym w kadym pokoleniu, stanowi jakby pocisk smugowy, rozwietlajcy drog w przeszo. - Cofajc si w przeszo zaledwie o pi pokole, stwierdzisz, e na twoje geny jdrowe zoyo si trzydziestu dwch przodkw - wyjania Mark. - Jednak spord tych trzydziestu

dwch osb tylko jedna wniosa swj DNA jdrowy - kobieta z linii matczynej. To samo dotyczy przodkw sprzed dziesiciu, stu lub tysica pokole. Wci bdzie wrd nich tylko jedna kobieta niosca cae dziedzictwo mitochondrialne. Pozwala to przeledzi bezporednio mitochondrialne genealogie. Nie da si tego zrobi w przypadku DNA jdrowego ani grup krwi. Mimo tego linearnego dziedziczenia, mj mtDNA nie jest identyczny z tym, jaki miaa moja praprababka sprzed tysica pokole. W tym czasie zdyy si bowiem pojawi zmiany, mutacje. Nie maj one charakteru radykalnej przebudowy caoci struktury genetycznej, s to raczej przypadkowe zmiany w kolejnoci par zasad skadajcych si na genom mitochon-drialny: tu jaka para zasad zamienia si na inn, wdzie zamiast jednej s dwie, a gdzie indziej pewna para wypada. Zdaniem Stonekinga i jego kolegw wikszo tych mutacji jest obojtna z punktu widzenia doboru naturalnego. Nie wpywaj one na funkcjonowanie mitochondriw, a wic adna z moich prababek po kdzieli nie bya z ich powodu silniejsza, sabsza, mniej ani bardziej podna. Jeli dobr naturalny nie sprzyja pewnym wariantom kosztem innych, wwczas jedynym powodem, dla ktrego czyje mitochondria rni si od mitochondriw kogo innego, jest upyw czasu. Oto sedno hipotezy Ewy. Ja i ty moglimy mie wsplnego eskiego przodka dwadziecia pokole temu. Od tego czasu twoja linia mtDNA mutowaa sobie, a moja - sobie. Gdybymy mogli zmierzy dystans genetyczny midzy nami -innymi sowy, policzy pary zasad, ktrymi rni si midzy sob ptle naszego mtDNA - musielibymy tylko dowiedzie si, w jakim tempie nagromadzay si te rnice, a wwczas bez trudu obliczylibymy, jak dawno temu mielimy ostatniego wsplnego przodka w linii eskiej. Jeli dokona takich oblicze dla odpowiednio wielu ludzi z rnych grup etnicznych, dojdziemy do wsplnego przodka nas wszystkich: mitochon-drialnej Ewy. Ani ty, ani ja nie potrafimy mierzy odlegoci genetycznych midzy ludmi, ale potrafi tego dokona dobrze wyposaeni i wyszkoleni biolodzy molekularni. Metoda stosowana do pierwszych pomiarw zmiennoci ludzkich genw mitochon-drialnych nosi nazw mapowania restrykcyjnego; wykorzystuje enzymy do cicia DNA na dugie i krtkie odcinki, z ktrych mona uoy map" czyich genw mitochondrialnych. Mona potem porwna ze sob dowolne dwie takie mapy,

eby zobaczy, ile przypadkowych mutacji odrnio je od siebie, od czasu kiedy obaj osobnicy mieli wsplnego przodka mitochon-drianego. Pod koniec lat siedemdziesitych genetyk z pracowni Caval-lego-Sforzy na Uniwersytecie Stanforda, Douglas Wallace, i jego koledzy zapocztkowali stosowanie map restrykcyjnych do odtwarzania drzewa rodowego ludzkoci, zebrawszy mtDNA z prbek pochodzcych od ponad dwustu osobnikw nalecych do piciu grup etnicznych z rnych kontynentw (Murzynw Bantu, Buszmenw, Azjatw, biaych i Indian). Wallace pierwszy wykaza, e ludzki mtDNA dziedziczy si tylko po kdzieli, a wkrtce jego badania przyniosy zaskakujce wyniki. Po pierwsze, okazao si, e korzenie drzewa rodowego sigaj zaskakujco pytko. Rnice midzy mtDNA dowolnych dwojga ludzi byy bardzo niewielkie, co wiadczyo o tym, e ostatni nasz wsplny przodek y cakiem niedawno. Po drugie, rozkad zmiennoci mtDNA piciu badanych populacji czsto pasowa do pochodzenia geograficznego i narodowociowego. Po trzecie, populacje Starego wiata rozpaday si na dwie odrbne podgrupy: afrykaskie i pozaafrykaskie, przy czym podgrupa afrykaska odznaczaa si wikszym wewntrznym zrnicowaniem. Potraktowane caociowo wyniki Wallace'a sugeroway niedawny, jeden pocztek wspczesnej ludzkoci. Miejsce owego pocztku mona byo prbowa okreli na dwa sposoby, dajce sprzeczne wyniki. Jeli mutacje w ludzkich mitochondriach zachodziy w staym tempie, a w Afryce nagromadzio si ich wicej ni gdziekolwiek indziej, to wanie Afryka powinna by praojczyzn wszystkich populacji. Wallace stwierdzi jednak, e typ mitochondriw najbliej spokrewnionych z mitochondriami innych naczelnych pojawia si najczciej wrd Azjatw, co wskazywaoby, e kolebk ludzkoci bya jednak Azja. w drugi sposb lokalizowania praojczyzny ludzkoci zgadza si z wynikami bada grup krwi prowadzonych przez Cavallego-Sforz. Kiedy w 1983 roku Wallace ogosi swoje wyniki drukiem, skania si ku azjatyckiemu rodowodowi ludzkoci, ale zostawi sobie otwart furtk, dopuszczajc wariant afrykaski. - Wyraaem si niejednoznacznie, bo nie znam odpowiedzi - powiedzia mi pniej. - Bg jeden wie, jak byo. Bg, a moe i Allan Wilson. W roku 1979 Rebecca Cann zjawia si w pracowni Wilsona zacza kontynuowa rozpoczte wczeniej badania nad ludzkim mtDNA. Dwa lata pniej doczy Mark Stoneking. To dziki ich wysikom, pod wszechobecnym kierownictwem Wilsona, sowo mitochondria" zagocio na amach Newsweeka". Zaczli od zebrania samego mtDNA czowieka - nieatwego zadania. - Potrzebowalimy wielu prbek - wspomina Stoneking. We krwi jest za mao mitochondriw, a ze zrozumiaych wzgl dw serca i wtroby nie wchodziy w rachub. Najlepiej byo wic wykorzysta oyska podw. Wiele oysk ofiaroway okoliczne szpitale. Cann spdzaa wiele czasu, indagujc przysze matki i namawiajc je, by ofiaroway swe popody dla dobra sprawy. Zapewnienie odpowiedniej poday oysk europejskich i azjatyckich byo wzgldnie atwe, natomiast kopoty polityczne i finansowe ze zdobyciem wieych oysk z populacji afrykaskich okazay si nie do przezwycienia, tote Cann zdecydowaa si posuy oyskami czarnych Amerykanek jako przedstawicielek ludnoci pochodzenia afrykaskiego. Miao to jej potem przysporzy wielu zgryzot. Tymczasem Stoneking organizowa dostawy oysk z rejonu Poudniowego Pacyfiku, koordynujc ich zbieranie przez kolegw z Australii i Nowej Gwinei. Do roku 1986 oboje zebrali prb losow reprezentujc 147 osobnikw z populacji azjatyckich, europejskich, afrykaskich, australijskich oraz nowogwinejskich. Z kadego okazu ekstrahowano mtDNA i cito na kawaki za pomoc dwunastu rnych enzymw restrykcyjnych. Nastpnie porwnywano ze sob uoone z nich mapy. Z owych tekstw" genetycznych wyamaa si fascynujca historia. Spord 147 prbek 14 miao identyczne odpowiedniki. Natomiast 133 typy mtDNA okazay si niepowtarzalne, a przy tym ukaday si w szczeglny wzr zmiennoci. Po pierwsze, byy do siebie zadziwiajco podobne. Rnice w sekwencjach par zasad midzy dowolnymi dwiema prbkami sigay rednio zaledwie 0,3 procent. Po

drugie, z jednym istotnym wyjtkiem trudno si byo w nich doszuka geograficznej spjnoci. Okazao si, e mtDNA Europejki moe przypomina mtDNA Murzynki bardziej ni innej Europejki. Obie te obserwacje potwierdzay jeden z zaskakujcych wnioskw Wallace^: ludzie z rnych stron wiata s do siebie bardziej podobni genetycznie ni dwa podgatunki goryla, yjce w Afryce w odlegoci zaledwie kilkuset kilometrw od siebie. Cann wprowadzia swe dane do programu komputerowego, sucego do obliczenia najprostszego sposobu uoenia 133 typw ludzkiego DNA mitochondrialnego w drzewo filogene-tyczne. Najbardziej podobne do siebie typy DNA skupiay si na kocowych rozwldleniach gazek drzewa, te czyy si w gazie z nieco mniej podobnymi i tak dalej, a do konarw u nasady. Wreszcie w poowie drogi midzy dwoma najodleglejszymi wariantami wypad korze" drzewa: hipotetyczny typ mtDNA, z ktrego wywodz si 133 warianty wspczesne. Takie zakorzenienie drzewa ujawnio zaskakujcy, asymetryczny ukad jego rozgazie. Wszystkie typy - z wyjtkiem siedmiu -tworzyy wielki, bujnie rozgaziony konar, obwieszony wielorasowymi owocami ze wszystkich piciu badanych regionw. Wspomniane siedem wariantw tworzyo odrbn grup z dugimi gaziami biegncymi w d do pnia drzewa, a wszystkie byy afrykaskiego pochodzenia. Korze wygenerowanego komputerowo drzewa rodowego wyrasta wic w Afryce (patrz: rysunek otwierajcy ten rozdzia). Sekwencje siedmiu gboko ukorzenionych" linii afrykaskich wykazyway a dwukrotnie wicej mutacji ni te z wikszego konaru. Jeli liczba mutacji bya funkcj czasu, owa czysto afrykaska grupa musiaa istnie dwa razy duej od reszty. Narzucao si najprostsze wyjanienie: wszystkie rasy

powstay w Afryce, z tym e niektrzy ludzie pniej wyemigrowali, a inni zostali na ojczystym kontynencie. Ostatecznie wszystkie linie zbiegay si w jednym punkcie - musiaa istnie afrykaska kobieta, ktrej mitochondria day pocztek wszystkim typom wystpujcym wspczenie u ludzi. Owa kobieta nie musiaa si wyrnia niczym szczeglnym, na pewno te nie bya jedyn, jaka wwczas ya. To akurat jej linia mito-chondrialna miaa szczcie przetrwa do dzi, a mitochondria jej rwienic wymary po drodze. Gdyby badacze z Berkeley na tym poprzestali, po prostu zapewniajc technicznie wyrafinowane poparcie pogldowi o afrykaskim rodowodzie ludzkoci, mogliby nawet zyska wyraane pgbkiem uznanie antropologw. Zamiast tego cignli na siebie gromy, a to dlatego, e ich Ewa bya za moda. Cann, Stoneking i Wilson wykalkulowali, e od czasw Ewy ludzkie mitochondria zmutoway i zrnicoway si midzy sob o niespena 0,6 procent. Wczeniej oszacowali, e ludzki DNA mitochondrialny mutuje w tempie od 2 do 4 procent na milion lat. W tym tempie do nagromadzenia caej obserwowanej dzi zmiennoci typw mitochondriw trzeba byo 140-290 tysicy lat jednostajnego mutowania. Gdyby dao si nastawi zegar mitochondrialny wstecz, mona by ujrze, jak rozmaite typy mtDNA coraz bardziej si do siebie upodabniaj, a wreszcie zbiegaj si w mitochondrialnej Ewie, jakie 200 tysicy lat temu. Mwienie o kobiecie liczcej 200 tysicy lat jako o zaskakujco modej moe by poczytane za impertynencj, ale czas ewolucyjny pynie dostojnie i na miano naprawd starych zasuguj dopiero ci, ktrych wiek wyraa si szecioma czy wrcz siedmioma zerami. W czasach kiedy miaa y Ewa, a wic 200 tysicy lat temu, migracja Homo erectus z Afryki bya ju zamierzch histori omiokrotnie dawniejsz, jeli nowe datowania okazw z Jawy s poprawne. Jeszcze modsza od Ewy musiaa by kobieta, ktra daa pocztek wszystkim nie-Afrykanom. Populacja, do ktrej naleaa Ewa, moga zacz si rozprzestrzenia z Afryki ju 135 tysicy lat temu, ale bardziej prawdopodobne jest, e pozostawaa tam przez tysice lat, odizolowana genetycznie od pozostaych. Pniej, by moe zaledwie przed 50 tysicami lat, ta grupa potomkw Ewy musiaa opuci Afryk, udajc si na pnoc i wschd. I to wanie sprawio, e tlcy si wci konflikt midzy genetykami a antropologami zmieni si w otwart wojn. W przeciwiestwie do wczeniejszych emigrantw, pitekantro-pw, potomkowie Ewy nie przybywali do bezludnych krain. Kto oszacowa, e przed 50 tysicami lat na Ziemi yo okoo

1,3 miliona przedstawicieli naszego rodzaju, z ktrych wielu zamieszkiwao Eurazj. Tamtejsi pradawni tubylcy nie byli na wp mapimi stworzeniami, spdzajcymi poow czasu na drzewach. Znajdowali si wrd nich nasi dobrzy europejscy znajomi, neandertalczycy, a take pewni mieszkacy Azji o sporych mzgach, ktrzy posugiwali si ogniem, wyrabiali do skomplikowane narzdzia kamienne i na jeszcze inne sposoby wykorzystywali swoj inteligencj do przetrwania kolejnych tysicleci w trudnych warunkach. Oczywicie, tamte dawniejsze Europejki i Azjatki tak samo przekazyway swe geny mitochondrialne z pokolenia na pokolenie - poprzez swe crki i wnuczki. I nagle absolutnie wszystkie te linie genetyczne si urway, a w kadym razie nie ma po nich ladu we wspczesnych ludziach. Po prostu znikny z dziedzictwa ludzkoci. Tak przynajmniej twierdzi zesp z Berkeley. - Jeli populacje reprezentujce wczeniejszych mieszkacw Eurazji wniosy wkad w pul genow czowieka wspczesnego, naleaoby oczekiwa piciokrotnie wikszego zrnicowania wrd wspczesnych typw mitochondrialnych -powiedzia mi pniej Stoneking. - Wyglda na to, e ich po prostu nie ma. Jak na solidnego naukowca przystao, nakreli on alternatywne wyjanienia braku starszych nieafrykaskich linii, zanim przeszed do tego, w ktrego prawdziwo wierzy. By moe 147 osb przebadanych w pierwotnym opracowaniu byo zbyt ma prb i prdzej czy pniej natrafi si na oysko na przykad z Nowej Gwinei czy New Jersey, ktrego typ mtDNA bdzie genetycznie bardzo odlegy od pozostaych spoza Afryki. Jeli jednak owych 147 osb stanowio prb losow caej

ludzkoci, prawdopodobiestwo pojawienia si takiego nowego typu mitochondrialnego jest znikome i spada prawie do zera w miar kontynuacji bada. Dotd rne zespoy genetykw przebaday ju tysice oysk i nie stwierdziy istnienia jakiegokolwiek starego typu nieafrykaskiego. Pozostaje te moliwo, e ludzie spoza Afryki wprawdzie przekazali swe mitochondria nastpnym pokoleniom, podobnie jak emigranci z Afryki, ale z jakiego powodu wszyscy nosiciele owych starszych eurazjatyckich typw mtDNA z czasem wymarli bezpotomnie. Jest to koncepcja intrygujca, ale sprzeczna z jednym z podstawowych zaoe caej hipotezy: tym mianowicie, e rnice midzy typami ludzkich mitochondriw s obojtne selekcyjnie. Jeli konkretna sekwencja ge-nomu mitochondrialnego nie wpywa na przeywalno ewolucyjn, to czemu miayby wygasn akurat wszystkie stare typy eurazjatyckie, nie za afrykaskie? - Najlepszym wyjanieniem braku tych pradawnych nieafrykaskich mitochondriw jest to, e wcale nie weszy do dzie dzictwa wspczesnej ludzkoci - wnioskuje Stoneking. - Inny mi sowy, emigranci z Afryki zastpili tubylcw, nie krzyujc si z nimi. Chwileczk - przerwaem. - Rozumiem, e tubylcy nie wnieli swych genw mitochondrialnych. Ale to tylko maleki uamek naszego genomu. A skd wiadomo, e nie przekazali nam genw jdrowych? Tego nie wierny na pewno. Wiemy jednak, e kiedy roz przestrzeniajca si populacja, ktra dysponuje pewn prze wag kulturow, natyka si na ludno tubylcz, zwykle to mczyni najedcw wspyj z tubylkami, a nie odwrotnie. A przecie tylko kobiety przekazuj mitochondria. Skoro wic nie wida adnych nieafrykaskich mitochondriw, wyglda na to, e nie dochodzio do poycia midzy miejscowymi kobietami i przybyszami - a w kadym razie nie do takiego, po ktrym zostaaby trwaa genetyczna spucizna. Czemu nie? - spytaem. - Ludzie uchodz za niezbyt wy brednych w doborze partnerw seksualnych. Zwaszcza m czyni z dala od domu.

Mark poprawi si na fotelu. - Nie wiem, moe za due byy rnice fizyczne midzy obiema populacjami, by mogy si ze sob krzyow. To znaczy, e byy to odrbne gatunki? Niewykluczone. A moe ludno tubylcza zostaa wybita. Moje pytania nie byy cakiem fair. Chocia mitochondria dostarczaj mnstwa informacji, nie mwi nam nic o tym, jak dlaczego doszo do tej kompletnej wymiany populacji, ani nawet, kim byli zwycizcy. Mona si wpatrywa bez koca w map restrykcyjn mtDNA, a i tak nie da si z niej wyczyta, jak wygldaa Ewa, czy miaa sterczce way nadoczodoowe wystajce koci policzkowe, czyjej potomkowie byli wojowniczy, czy te caymi dniami umiechali si do siebie przy ognisku. Nie wiadomo nawet, czy Ewa bya morfologicznie wspczesnym czowiekiem; moga reprezentowa pierwotniejszy wariant Homo sapiens, ktry dopiero potem wyewoluowa w kierunku cakowicie nowoczesnej anatomii. Jak jednak Stoneking i jego koledzy zauwayli w swym artykule na amach Natur", istniej ciekawe dane kopalne, wskazujce, e najwczeniej wspczesna ludzka anatomia pojawia si w Afryce, co sugeruje, i w kocowy epizod w liczcej 5 milionw lat historii naszego rodu mia miejsce wanie tam. Najprostsze wyjanienie zakada wic, e albo Ewa, albo jej czysto afrykascy potomkowie wyewoluowali w Homo sapiens sapiens, zanim opucili ojczysty kontynent. Niezalenie od tego, na czym polegaa przewaga tych nowoczesnych Afrykanw, sprawia ona, e okazali si lepsi we wspzawodnictwie, w walce, dzietnoci, myleniu i pod innymi wzgldami od caej reszty istot ludzkich, jakie napotykali, rozprzestrzeniajc si po wiecie. Nic wic dziwnego, e antropolodzy poczuli si dotknici. Gdyby w zadziwiajcy scenariusz by prawdziwy, mona by spokojnie odoy ad acta cay stuletni spr o los neandertalczyka. Neandertalczycy nie mogli w aden liczcy si sposb by przodkami jakiejkolwiek dzi yjcej populacji. To samo dotyczyo wszystkich innych kopalnych typw ludzkich, ktre yy poza Afryk przed domnieman migracj, a wic na przykad czowieka jawajskiego, peki-

skiego i wielu innych muzealnych skarbw, drogich sercu kadego antropologa. Wszyscy ci praludzie musieli wymrze, bez wzgldu na to, jak wygldali. I tym razem, podobnie jak w przypadku ramapiteka, argumenty genetykw w sposb wyrany i bezwzgldny spolaryzoway problem. Jeli z badania mitochon- driw wycignito prawidowe wnioski, wszelkie teorie na temat ewolucji czowieka wspczesnego, ktre zakaday jego pozaafrykaski rodowd, byy po prostu ostatecznie i nieodwoalnie bdne. A wspomnienie wczeniejszego sukcesu dawao laboratoryjnym naukowcom poczucie pewnoci siebie graniczce z arogancj. Niektrzy ludzie niechtnie si odnosz do naszych wnioskw - sarka w Science Allan Wilson ale podejrzewam, e znowu okae si, e nie maj racji". Akurat w tym wypadku sowo niektrzy" oznaczao midzy innymi wikszo yjcych antropologw. Zapytaem Stone-kinga, czy by rwnie pewien zwycistwa, jak jego mentor. Nie widz powodu, by patrze na to w kategoriach walki odpowiedzia. - Nie chc wytyka innym, e si myl. Prbuj tylko sprawdzi zasadno pewnej hipotezy na temat zrnico wania mitochondriw. I jak zasadna si okazuje? Poprawi si nerwowo, przyparty do muru. Uwzgldnilimy pniej z Becky wszystkie rda bdu, ja kie przyszy nam do gowy, i uzyskalimy dla Ewy zakres cza sowy od 50 tysicy do 500 tysicy lat temu. Jestem tego pe wien na 95 procent. A najnowsze badania jeszcze utwierdzaj mnie w moim przekonaniu. Ale to daje rozpito 450 tysicy lat - powiedziaem. - Co z tego, e ma si pewno co do tak rozmytych danych? Zawsze mwiem, e datowanie to najdelikatniejsza cz

caej hipotezy. Przecie wanie o datowanie w niej chodzi, nieprawda? Niezupenie. A eby zobaczy, co to naprawd znaczy roz myty", trzeba porozmawia z antropologami. Pewnego razu w Cambridge podczas sesji na temat rodowodu wspczesnego czowieka kto wycign diapozytyw skamieniaoci i przeszed si po sali, pytajc: Czy to czowiek wspczesny, czy nie?" Odpowiedzi byo tyle, ilu uczestnikw. Taki jest los paleo-antropologw. Oto z czym musz sobie radzi. Z drugiej strony, wikszo owych antropologw dowodzia, e wiara w Ew prowadzi do absolutnego nieprawdopodo-biestwa: totalnej, cakowitej wymiany populacji dwch kontynentw przez ludzkich najedcw, ktrzy w jaki sposb nie ulegli pokusie seksu z rwnie ludzkimi mieszkacami tych kontynentw od tysicy lat. Poniewa to nie mogo si zdarzy, argumenty genetykw musz by niewaciwe, niezalenie od tego ich niezwykle wyrafinowanego sposobu bada, ktre dowodz, e tak si stao. Podzikowaem Stonekingowi i wrciem na wzgrze, do campusu w Berkeley. Kilka tygodni pniej odwiedziem Erika Trinkausa na Universytecie Nowego Meksyku - bdcego jednym z najwikszych autorytetw w badaniach skamieniaoci neandertalczyka - i zapytaem go, co myli o pracy genetykw w Berkeley. - Drzewo genealogiczne, ktre opublikowali w Natur", przypomina rany trelia - powiedzia. I tak wanie jest. wiadectwa mitochondrialne wygldaj z daleka przepiknie, ale jeli przyjrze si im z bliska - wida same kolce. Po raz pierwszy zasmakowaem caej ciernistoci Ewy, siedzc nad hamburgerem i frytkami w towarzystwie Milforda Wolpoffa, paleoantropologa z Uniwersytetu Michigan i zarazem gwnej postaci ruchu przeciwnikw Ewy. Zapamitaem ten lunch, gdy by niezwykle sury: ogromne paty tustej woowiny na puszystych bukach, frytki spitrzone jak sterta drewna na ogromnym talerzu, a nad tym wszystkim wielka, szeroko umiechnita twarz Wolpoffa i rwce potoki jego wymowy. Wol-poff jest chyba najczciej cytowanym antropologiem na wiecie, na co z jednej strony zasuy sobie gbi i rozlegoci swych bada, z drugiej za - witalnoci, uporem i sam liczb wypowiedzi. Ostatnio cytowano go czciej ni kiedykolwiek. Wspierana przeze hipoteza cigoci regionalnej" pozostaje w ostrej opozycji do hipotezy Poegnania z Afryk", tak elegancko wspieranej przez dane mitochondrialne. Kiedy potrzebna jest kontrowersyjna opinia dla prasy, Wolpoff chtnie suy soczystym okreleniem. To on uku kliwy termin plejstoce-ski Holocaust", opisujc wnioski pynce z hipotezy Ewy. W jednym ze swych artykuw Rebecca Cann stwierdzia, e jej opracowanie dowodzi, i wszyscy ludzie s brami - po wiedzia mi, wgryzajc si w swojego hamburgera. - To mnie naprawd wkurzyo. Ona przybiera poz osoby bardziej tole rancyjnej od innych, a pomija fakt, e jej scenariusz jest mo liwy tylko w drodze przemocy. Sprowadza si do tego, e mor derczy Afrykanie, dysponujcy lepsz technik ni Rambo, przewalili si przez cay wiat i unicestwili kadego, kto im si nawin. Nie bardzo mi to pasuje do idei powszechnego bra terstwa. Nikt z sympatykw modelu afrykaskiego nie twierdzi, e zastpowanie jednej populacji przez drug musiao by brutalne - zaoponowaem. - Podkrelaj wrcz, e okrelenia takie jak plejstoceski Holocaust" celowo wypaczaj ich stanowisko. To nie jest wypaczenie. To po prostu logiczne doprowadze nie ich rozumowania do koca. Znamy nasz gatunek. To gatu nek Poi Pota i Adolfa Hitlera. Sam powiedz, jak takie cakowite

zastpienie mogo si dokona pokojowo? Mylaem, e to retoryczne pytanie, i czekaem - z owkiem w lewej rce i frytk w prawej - na dalszy cig. On jednak zdawa si liczy na odpowied. W samolocie prbowaem si zapozna z jednym z wyjanie zastpienia populacji, zaproponowanym przez demografa Ezr ubrowa Uniwersytetu stanu Nowy Jork w Buffalo. ubrw wykaza statystycznie, e nowe populacje przybywajce do Europy w grnym plejstocenie mogy atwo zastpi neandertalczykw, wcale ich fizycznie nie eksterminujc. Wystarczyo, by przybysze yli nieco duej. Gdyby umieralno ludzi wspczesnych bya tylko troch nisza ni neandertalczykw, ci ostatni bezkrwawo, za spraw matematyki odeszliby w niebyt w cigu zaledwie tysiclecia. - No c, a koncepcja ubrowa? - zapytaem, potrzsajc frytk i powracajc do uprzednio poruszonego tematu. Moj sugesti Wolpoff zby machniciem rki. - ubrw ma prosty model komputerowy, ktry zakada, e dwie populacje ludzkie yjce obok siebie nie wchodz we wzajemne interakcje. Bardzo to dziwne zachowanie, jeli kto spytaby mnie, co o tym myl. Przecie wiele populacji zwierzcych wypiera si nawzajem bez uycia krwawej przemocy - powiedziaem. - Wystarczy spojrze na wiewirki w Europie. Tam, gdzie w latach dwudzie stych wprowadzono szare wiewirki, miejscowe rude wiewirki zostay przez nie zupenie wyparte i nikt nie nazywa tego Holo caustem. W jednej okolicy, jednym regionie, zgoda. Ale na caym wiecie? Analogie z wiewirkami nie maj zastosowania w ska li globu. A gdyby ludzie wspczeni z Afryki byli nosicielami jakie go zarazka? Uwierz w to, jeli zobacz przypadek cakowitego wytpie nia populacji miejscowej przez patogen, ktry zawloka popu lacja napywowa. Ale nie da si wskaza takiej sytuacji. Eski mosi zostali zdziesitkowani przez osp wietrzn, ale wci yj i krzyuj si z przybyszami - Wolpoff potrzsn gow. Mog si zgodzi na patogeny, gdyby towarzyszya im maczu ga. Cika maczuga. Spjrzmy prawdzie w oczy. Wilson i jego ludzie s skazani na przemoc jako narzdzie swojej hipotezy. Ciesz si, e nie jestem na ich miejscu. Wolpoff owi chodzio nie o to, by mnie przekona, e migracja z Afryki pocigna za sob masow zagad, lecz o to, e w ogle jej nie byo. Jego zdaniem kopalny zapis ewolucji czowieka wyranie dowodzi, e dzisiejsze rasy ludzkie yjce w rnych regionach pochodz nie z Afryki, lecz od swych przodkw, ktrzy zasiedlili owe regiony ju milion lat temu. Dzisiejsi Azjaci przypominaj praludzi znajdowanych tylko w Azji, australijscy Aborygeni maj za charakterystyczne cechy, znane ze skamieniaych czaszek z Indonezji, skd wywodz si ich przodkowie. Rasa biaa wywodzi si od neandertalczykw, ktrzy wobec tego wcale nie wymarli, lecz maj si wietnie i zajadaj si hamburgerami w Ann Arbor w stanie Michigan. Gdyby wszystkich praludzi poza Afryk zmioty migrujce z Afryki hordy pomiotu Ewy, wszelkie regionalne osobliwoci anatomiczne musiayby znikn. Poniewa jednak owe dawne rnice midzyregionalne wyranie wida u populacji wspczesnych, wyglda na to, e migracji przewidywanej przez hipotez Poegnania z Afryk" nie byo, bez wzgldu na to, jak wygldaj mitochondria. Oto streszczenie pogldw Wolpoffa, aktywnie przeze goszonych. Pogldy te przypominaj modele regionalnej cigoci ewolucji czowieka, przedstawione wczeniej przez Franza Weidenreicha i harwardzkiego antropologa Carletona Coona. O ile Wolpoff chtnie przyznaje si do korzystania z

idei Weidenreicha, o tyle na m wzmiank o Coonie skrzywi si z niesmakiem. W 1962 roku w swej popularnej ksice The Origin ofRaces (Pochodzenie ras) Coon zasugerowa, e poszczeglne rasy ludzkie przekraczay wiodcy do wspczesnego czowieczestwa prg sapiens" w rnym czasie, przy czym jako ostatni uczynili to czarni, co tumaczy ich kulturowy prymitywizm. - Carleton Coon uwaa, e rasy ludzkie ewoluoway od pite-kantropa we wzajemnej izolacji - wyjani Wolpoff. - My wcale nie jestemy tego zdania i bardzo nas irytuje, kiedy przypisuje si nam pogldy Coona. Wolpoffowska wersja cigoci regionalnej zakada, e rasy wprawdzie byy odrbne, ale nie cakiem od siebie odizolowane. Ju od czasw Homo erectus istnia jaki przepyw genw midzy populacjami regionalnymi, do pewnego stopnia scalajc rwnolege gazie rasowe. Wsplne zmiany zachowania -na przykad wynalezienie doskonalszych narzdzi, dziki czemu masywny aparat ucia nie by ju tak bardzo potrzebny - w przepyw genw prowadziy do stopniowej sapientyzacji" wszystkich ras, chocia nadal utrzymyway si odrbne lokalne cechy, wynike z przystosowania do miejscowych warunkw. Nie trzeba dodawa, e jednoczcy przepyw genw midzy populacjami zupenie nie przystaje do wizji najazdu ludu wywodzcego si z konkretnego miejsca, ktr narzuca hipoteza Ewy. Waciwie s to modele przeciwstawne, jeli spojrze na nie w szerszej perspektywie. Wrd ewolucjonistw od dwudziestu lat toczy si spr midzy zwolennikami pogldu o stopniowym zachodzeniu zmian ewolucyjnych w czasie, bez wyranych granic midzy gatunkami, a zwolennikami pogldu, e dugie okresy zastoju (stay) s przerywane nagymi przejciami midzygatunkowymi. Obrocy tego drugiego modelu, zwanego modelem rwnowag przestankowych4, na przykad Ste-phen Jay Gould z Harvardu, przyjli hipotez Ewy z otwartymi rkami. Nic dziwnego: idea punktowych narodzin ludzkoci w Afryce i zastpienia pozostaych populacji wietnie przystawaa do przewidywa ich teorii. Przekonanie Wolpoffa o tym, e ludzie wspczeni wyewoluowali stopniowo w warunkach przepywu genw w wiatowej puli, cile wie si z przeciwnym, gradualistycznym modelem ewolucji. Jego zdaniem hipoteza Ewy pasuje do modelu rwnowag przestankowych tylko dlatego, e obie te idee maj rwnie wte podstawy. - Ewa to tylko kolejne pochye drzewo, na ktre wszyscy skacz. Takie drzewa pojawiaj si i znikaj. Niektre si zakorzeniaj, a inne okazuj si zupenie sprchniae - mwi. Wolpoff upodoba sobie wynajdywanie prchna w drzewie Ewy. Pierwszym jego celem stao si tempo domniemanego zegara molekularnego". W artykule z Natur" grupa Wlsona przyja do okrelenia wieku Ewy tempo mutacji na poziomie od 2 do 4 procent na milion lat, wykalibrowane na podstawie dat kolonizacji Nowej Gwinei, Australii i Nowego wiata wedug zapisu archeologicznego. W chwili publikacji tego artykuu zgadzano si powszechnie, e zapis kopalny wskazuje, i ludzie skolonizowali Australi okoo 40 tysicy lat temu. W takim razie wszystkie typy mitochondrialnego DNA spotykane dzi u australijskich tubylcw musiay zrnicowa si w cigu ostatnich 40 tysicy lat. Genetycy znali stopie zrnicowania mitochondriw wrd Aborygenw ze swych map restrykcyjnych, tote wystarczyo podzieli liczb mutacji przez 40 tysicy, by uzyska tempo mutacji. Wyliczenia oparte na danych z Nowej Gwinei i obu Ameryk day podobne wyniki.

Brzmiao to dobrze w ustach Marka Stonekinga, ale Wolpoff pogardliwie traktowa te wyliczenia. - Ich kalkulacje roj si od zaoe - powiedzia. - Nie wie my, kiedy naprawd ludzie pojawili si w Australii i na Nowej Gwinei, zapewne jednak znacznie wczeniej ni 40 tysicy lat temu, moe ju przed 100 tysicami lat. (Ostatnie datowania najwczeniejszego zasiedlenia Australii oscyluj wok 60 ty sicy lat). Nie wiadomo, czy wszyscy przybyli jednoczenie ani czy niektrzy z nich nie wdrowali z powrotem do Azji. Wszyst ko to moe zachwia ich interpretacj tempa zegara. Wolpoff oznajmi mi, e inny genetyk, Masatoshi Nei z Uniwersytetu stanu Teksas, znacznie

staranniej zbada tempo mutacji ludzkich genw mitochondrialnych. Wyliczone przeze tempo zmian byo o wiele wolniejsze - okoo 3/4 procent na milion lat, zamiast rednio 3 procent. Jeli ewolucja mitochon-driw ludzkich przebiega w tym wolniejszym tempie, to zmienno stwierdzona przez zesp z Berkeley musiaaby si nawarstwia znacznie duej, mniej wicej przez 850 tysicy lat. Wolpoff byby skonny przysta na takie datowanie. - Oznaczaoby to, e Ewa bya afrykask przedstawicielk Homo erectus - wyjania. - Po co wic cay ten rwetes? Mitochondria potwierdzaj tylko to, co i tak powszechnie wiadomo: e ludzko, w postaci Homo erectus, opucia Afryk mniej wicej milion lat temu. Nikogo nie zastpia, bo nie miaa kogo - poza Afryk nie byo adnych hominidw, ktrych trzeba by wypiera, uywajc przemocy czy nie. Gdyby nie ludzie z grupy Wilsona, w ogle nie byoby hipotezy Ewy. adni inni genetycy si z nimi nie zgadzaj. adni" to lekka przesada. Przed przybyciem do Michigan rozmawiaem z innymi genetykami, w tym z samym Nei, ktrego ustalenia tempa mutacji wcale tak bardzo nie rniy si od wylicze Wilsona. Tempo 3/4 procent uzyskane przez Nei byo miar mutacji zachodzcych rednio w sekwencji genomu mi-tochondrialnego podczas miliona lat. rednie tempo 3 procent na milion lat, ktre skonio grup z Berkeley do datowania Ewy na 200 tysicy lat, stanowio miar dywergencji midzy dwiema liniami rodowymi. Nic wic dziwnego, e byo wysze. Tempo podane przez Nei odpowiada pomiarowi odlegoci przebytej przez samochd jadcy ze sta prdkoci w pewnym kierunku. Pracownia Wilsona mierzya za jakby odlego midzy tym samochodem a innym wyruszajcym z tego samego miejsca, ale w przeciwn stron. Waciwe porwnanie wymaga wic podwojenia liczby podanej przez Nei. - Przerabiaem to z Wolpoffem wiele razy - mwi mi Mark Stoneking. - Po prostu nie przyjmuje tego do wiadomoci. Jeli podwoimy wynik Nei, wiek Ewy wynosi okoo 430 tysicy lat. To wprawdzie nieco bardziej odpowiadaoby Wolpof-fowi ni wynik Wilsona, ale jest to wci zbyt mao, by umieci Ew wrd emigrantw Homo erectus, ktrzy wyszli z Afryki co najmniej p, a moe nawet ptora miliona lat wczeniej, jeli wierzy najnowszym datowaniom skamieniaoci z Jawy. Kiedy wskazaem Wolpoffowi, e mieci si to w przedziale od 50 do 500 tysicy lat, podanym przez Stonekinga i Rebek Cann, pozosta niewzruszony. - Tak rozlegy przedzia jest bezuyteczny - zauway. - Kto regulowaby swj zegarek, posugujc si zegarem chodzcym z dokadnoci do 450 tysicy lat? Wedug Wolpoffa nie ma zreszt sensu spiera si o tempo, bo wcale nie ma samego zegara. Koncepcja zegara opiera si na zaoeniu, e mutacje zachodz jednostajnie i s jedynym rdem zmiennoci mitochondriw. Wolpoff dostrzega co najmniej dwie porcje piasku w trybach zegara; obie obniaj zmienno wrd genw mitochondrialnych, co powoduje, e wsplny przodek wydaje si modszy, ni jest w rzeczywistoci. Pierwsza przeszkoda to dobr naturalny, ktry sprzyja pewnym mutacjom, eliminuje za inne. - Jeli jeden z typw mitochondriw jest nieco bardziej ko rzystny od innych, moe rozprzestrzeni si na ca populacj - twierdzi. - To oznacza eliminacj pozostaych typw, a wic mniejsz zmienno, przez co caa populacja mitochondriw wyglda modziej. Ludzie z Berkeley obstawali jednak przy tym, e zmierzone przez nich mutacje zachodziy w takich miejscach genw, ktre s obojtne selekcyjnie. Nie obejmuj sekwencji kodujcych

biaka, nie wpywaj zatem na przystosowanie osobnika do rodowiska. Co wicej, stwierdzony

poziom mutacji statystycznie odpowiada oczekiwanemu, przy zaoeniu ich niepodatno-ci na dobr. Wolpoff odrzuci ten argument. - Jest mnstwo schorze, o ktrych dzi wiadomo, e wi si z zaburzeniami mitochondriw - powiedzia. - Atakuj one tkank miniow, serce, nerwy, nerki, wtrob. Znajduje si wrd nich odmiana padaczki i upoledzenie nerwu wzrokowe go powodujce lepot w modym wieku. I przy caej tej patolo gii wedug nich mitochondria nie maj wpywu na przeywalno osobnika. Daj pan spokj. Kolejna gar piachu, jak Wolpoff sypn w tryby zegara, to zjawisko, zwane losowym wygasaniem linii. W kadym pokoleniu cz kobiet ma samych synw albo pozostaje bezdzietna. Ich linie mitochondrialne wwczas kocz si na nich samych. Z czasem musi doj do sytuacji, w ktrej pozostanie tylko jedna linia. Wolpoff chtnie ilustruje to zjawisko analogi z nazwiskami. Podobnie jak mitochondria, nazwiska te s dziedziczone tylko po jednym z rodzicw - w tym wypadku po ojcu. - Powiedzmy, e jest pan archeologiem z przyszoci - powie dzia, kiedy jedlimy deser. -Jedzie pan do zachodniej dzielni cy Chicago i znajduje tam ptora tysica rodzin nazwiskiem Gablinski i wywodzcych si od imigrantw z Gdaska. Wyda waoby si, e te tysice Gablinskich s potomkami jednej pa ry Gabliskich, ktra przyjechaa z Polski. Cik prac odnie li sukces, mnoyli si z pokolenia na pokolenie, z czasem wypierajc wszystkich ssiadw. A gdyby do West Chicago tra fili nie tylko Gabliscy, ale tysice Polakw o rnych nazwi skach? Za kadym razem, kiedy w danym pokoleniu rodzina nie ma synw, nazwisko wygasa, tak? W kocu zostanie tylko jedno: Gablinski. Jeli uwierzy si w teori Poegnania z Gdaskiem", jak robi to ludzie prbujcy si zaapa na Poegnanie z Afryk", wypada uzna, e wszyscy pochodz tylko od tej jednej pary. Ale to bd. Analogia Wolpoffa nie jest czysto hipotetyczna. John Avise, genetyk z Uniwersytetu Georgia zajmujcy si te mtDNA, wskaza na przypadek wyspy Pitcairn na poudniowym Pacyfiku. W roku 1790 szeciu buntownikw z okrtu Jego Krlewskiej Moci Bounty dotaro na malek wysepk w towarzystwie trzynastu Tahitanek. Od tego czasu mao kto tam zamieszka. Ostatnio pidziesicioro mieszkacw Pitcairn nosio tylko cztery nazwiska, z ktrych jedno naleao do wie-lorybnika, ktry osiedli si na Pitcairn pniej. Tak wic spord wyjciowych szeciu nazwisk poowa zanika w cigu zaledwie szeciu czy siedmiu pokole. Za kilka pokole zostanie za tylko jedno. Pod tym wzgldem dziedziczenie nazwisk i mitochondriw jest jednakowe. Genetycy tacy jak Stoneking chtnie widz miejsce w swych rozwaaniach dla zaniku linii - to wanie dziki temu zjawisku mona przeledzi przeszo kadego z nas a do pojedynczego przodka. Nie sdz oni jednak, by wpywao to na oszacowanie wieku owego mitochondrialnego przodka. Z kolei wedug Wolpoffa hipoteza Ewy traci przez to sens. Aby odczyta waciwy czas na zegarze mitochondrial-nym, trzeba odj zubaajcy wpyw losowego wygasania linii od wzbogacajcego wpywu nowych mutacji. Nie mona jednak okreli, jak duy wpyw miao losowe wygasanie linii, nie znajc caych dziejw populacyjnych danego gatunku - a wic nie wiedzc, ilu osobnikw rozmnaao si w kadym momencie jego historii. Oczywicie, nie dysponujemy takimi informacjami. Caa hipoteza Ewy sprowadza si wic do pewnego typu genw mitochondrialnych, ktry mia szczcie przey losowe wygasanie linii i rozpowszechni si po caym wiecie, nie w drodze migracji osobnikw, lecz trwajcego tysicleciami przepywu genw. Kiedy lunch mia si ku kocowi, z pochyego drzewa Ewy zostay drzazgi. Wolpoff zarzuci Rebece Cann posuenie si amerykaskimi Murzynami zamiast rdzennymi Afrykanami. - Wikszo Afroamerykanw ma sporo europejskich genw - stwierdzi. - Wedug niektrych ocen

ich genom jest biay a w dwudziestu procentach. Jak dokadnie mog wic reprezentowa prawdziwe linie afrykaskie? Podway wic przyjt przez zesp z Berkeley metod ukorzenienia drzewa, zakadajc jednakowe tempo mutacji wszystkich typw mitochondriw - co moe nie by prawd. Mia pretensje do Rebeki Cann za niewaciwy wybr enzymw restrykcyjnych do uzyskania surowych danych. Zanim dostalimy rachunek, moja wiara w Ew si skurczya, jakbym wysucha czyich relacji z podejrzanych sprawek kobiety, ktr mam niebawem poj za on. - Chc przez to powiedzie, e hipoteza Ewy jest rwnie prawdopodobna jak nieka w piekle oznajmi Wolpoff, wkadajc paszcz. Poklepa mnie po ramieniu i szeroko si umiechn. - Jeli chce si pan dowiedzie, skd si wzili ludzie wspczeni, niech pan obejrzy troch skamieniaoci.

ROZDZIA 4

SPR O KOBIET
Znasz moj metod. Polega na obserwacji drobiazgw. SHERLOCK HOLMES w Zagadce Doliny Boscombe

Niech pan obejrzy troch skamieniaoci!" Brzmiao to tak prosto. Jeli nawet wysche koci
umarych kryj w sobie rozwizanie zagadki pochodzenia czowieka wspczesnego, wydobycie z nich tej tajemnicy nie bdzie atwe. Gdybym mg umieci to proste polecenie Wolpoffa w jakiej skadniowej wirwce, najpierw otrzymabym trzy rozmyte frakcje. Po pierwsze, rozwamy dopenienie tego zdania: troch skamieniaoci". Ale ktrych? Kopalny zapis pochodzenia czowieka wspczesnego jest o wiele bogatszy ni ten, jakim dysponujemy dla wczeniejszych okresw ewolucji czowieka, i obejmuje dziesitki czaszek pochodzcych ze stanowisk rozrzuconych od poudniowego kraca Afryki po pnocne Chiny i Australi. Kada rzetelna prba odpowiedzi na pytanie o pochodzenie nowoczesnej ludzkoci musi uwzgldni ten zbir danych z caego wiata. Wszyscy s zgodni co do tego, e pochodzimy od pierwotniej szych przodkw znanych ze skamieniaoci i tradycyjnie nazywanych Homo erectus.l Spory zaczynaj si w momencie, *dy przychodzi do rozstrzygania, gdzie, kiedy i jak do tego do-

szo. Z decydujcego okresu - mniej wicej sprzed 400-100 tysicy lat - pochodzi niejednoznaczny zespl koci, ktre uczeni zgodzili si, aczkolwiek niechtnie, obj cznym okreleniem archaiczny Homo sapiens", poniewa nie znaleli lepszej nazwy. Bardzo rzadko si zdarza, by formaln dwuczonow nazw acisk systematycy musieli poprzedza zwykym przymiotnikiem, ktry jak

pug nieny ma przetrze szlak do zgromadzenia i zdefiniowania grupy okazw. Zaliczane do tej grupy skamieniaoci wykazuj niektre prymitywne cechy H. erectus, takie jak wyduone, niskie czaszki o grubym sklepieniu, szerokiej podstawie i wydatnych waach nadoczodoo-wych. Zdradzaj one jednak zarazem tendencj upodabniania si do czaszek wspczesnego czowieka. Najwaniejszy jest wzrost pojemnoci puszki mzgowej. Zwiastunami nowoczesnoci jest te sporo innych szczegw anatomicznych mzgo-i twarzoczaszki. Niestety, mozaika cech pierwotnych i wspczesnych jest tak nierwno rozmieszczona u poszczeglnych okazw i na poszczeglnych obszarach, e prawie niemoliwe staje si traktowanie archaicznego Homo sapiens" jako prawdziwego takso-nu - jednostki systematycznej w sensie biologicznym, odgraniczonej od innych wyranymi barierami na francusk mod. Jest to raczej worek, do ktrego wrzuca si wszystko, co nie jest ani typowym H. erectus, ani zdecydowanie nowoczesnym H. sapiens. Sytuacj jeszcze bardziej gmatwa zwyczaj dokadania do worka wszystkich neandertalczykw pod nazw pnych europejskich archaicznych", mimo wielu cech, ktre pozwalaj zasadnie odrnia ich od wszystkich pozostaych archaicznych ludzi rozumnych, rozproszonych na pozostaym obszarze Starego wiata. Niektrzy naukowcy maj specjaln przegrdk na bardziej podobne do nas skamieniaoci z tej grupy, co zaowocowao wymienitym oksymoronem: archaiczni nowoczeni". Tyle o prostym dopenieniu polecenia Wolpoffa. A teraz czasownik: obejrzy". Po ogldzinach kilku czaszek kady z nas zauway oczywiste rnice midzy nimi. Jedna moe mie sterczce way nadoczodoowe, inna - sabo zaznaczone uki brwiowe. Twory te mog rni si take ksztatem: u jednych okazw bd to proste poziome wypukoci w poprzek czoa, u innych za dwa masywne uki ocieniajce oczodoy. Uprawianie paleoantropologii polega w duej mierze na wpatrywaniu si w szczegy koci martwych hominidw i porwnywaniu ich z innymi martwymi hominidami. Co jednak oznaczaj owe rnice? Czy dwie czaszki wygldaj inaczej, bo reprezentuj odrbne gatunki czowiekowatych? A moe tylko inne pci lub osobnikw z tej samej populacji, ktrzy akurat nie byli do siebie podobni? Dzi ludzie bardzo si rni wzrostem i wygldem. Skd mamy wiedzie, kiedy rnice anatomiczne u form kopalnych oznaczaj przynaleno do cakiem innego gatunku czowieka? Specjalici staraj si uporzdkowa te kwestie za pomoc rozmaitych metod badawczych podej teoretycznych, ktre maj przede wszystkim odkry ewolucyjn logik, prowadzc do powstania danej czaszki. Metody te posuguj si wzajemnym ukadem cech okazu, dostarczajcym wskazwek co do jego pochodzenia i pokrewiestw z innymi skamieniaociami, podobnymi wiekiem. Oczywicie, sposb analizy wpywa na to, czego specjalista si dopatrzy w konkretnym okazie. Niektre metody uwydatniaj rnice, tote obserwator dostrzega wiksze zrnicowanie midzy okazami, wyodrbnia wicej gatunkw i zauwaa wyranejsze granice midzy nimi. Inne podkrelaj podobiestwa, a wtedy odnosi si wraenie, e jedna forma hominida przechodzi pynnie w drug w czasie i przestrzeni. Naukowcw ze skonnoci do scalania grup systematycznych przyjo si nazywa lumpers (scalaczami), a tych, ktrzy wol wytycza granice - splitters (rozdzielaczami). Skrajny lumper zaliczy wszystkich od Lucy po wasn prababk do jednego gatunku. Radykalny splitter nadawaby natomiast odrbn nazw gatunkow kadej znanej skamieniaoci. Najbardziej nieostr czci nakazu Wolpoffa jest podmiot -obserwatorzy. Kiedy mwi: niech pan obejrzy troch skamieniaoci", formalnie chodzio mu o mnie. W istocie jednak mia na myli co innego: obejrzyjmy troch skamieniaoci - pan i ja". To wanie zrobilimy w j ego przestronnej pracowni, gdzie

pki, pene skamieniaoci i odleww, pitrz si a pod sufit, pilni magistranci pochylaj si w skupieniu nad sw prac, a wczone komputery czekaj gotowe do pomocy w analizie. Jednak - co powinno ju by oczywiste w wietle dotychczasowych dziejw paleoantropologii - ten sam okruch skamieniaej koci moe mwi zupenie co innego rnym specjalistom 0 rwnie wysokich kwalifikacjach. Tak si zoyo, e miaem

ju wczeniej do czynienia z niektrymi skamieniaociami, ktre figuruj w zagadce rodowodu wspczesnego czowieka. Z punktu widzenia Wolpoffa nie mogem wybra gorszej osoby do zapoznania mnie z nimi. Latem 1971 roku, kiedy Ewa kojarzya si tylko zjedna z opowieci biblijnych, Christopher Stringer, 23-letni londy-czyk z East Endu, wyrusza na kontynent swym minimorri-sem. Postanowi zapolowa na kilka skamieniaoci. Mia w kieszeni 350 funtw, sum raczej nie wystarczajc na cztery miesice pobytu w hotelach. By jednak gotw zatrzymywa si w schroniskach modzieowych, nocowa na awce w parku czy na tylnym siedzeniu samochodu. Jad mao, oszczdzajc na benzyn do morrisa, ktrym mia przejecha 5 tysicy kilometrw po obu stronach elaznej Kurtyny. Bya to wyprawa jego marze. Kiedy Stringer mia 9 lat, audycja radia BBC Jak to si za-czio wzbudzia w nim fascynacj neandertalskimi jaskiniowcami". Wkrtce wprosi si na wypady z nauczycielem w poszukiwaniu skamieniaoci i rysowa czaszki. Jego rodzice, proci robotnicy, uwaali to za dziwactwo, ale widzc, e jest bystry, uwaali, i z czasem zainteresuje si czym powaniejszym. - Jako szesnastolatek mylaem o akademii medycznej -opowiada pniej Stringer. - I wtedy kto pokaza mi informator college'u, w ktrym znalazem kurs antropologii. Nigdy wczeniej nie przyszo mi do gowy, e mgbym z tego y. Ku zaskoczeniu rodzicw porzuci plany kariery medycznej 1 niezwocznie zapisa si na Wydzia Antropologii w University College w Londynie. Sze lat pniej trzyma ju w rkach oryginalne sklepienie czaszki^ neandertalczyka. Program podry Stringera by modelow ilustracj absol-wenckich ambicji. Zamierza on zmierzy swym cyrklem ka-bkowym jak najwicej okazw zwizanych z pochodzeniem czowieka wspczesnego, a po powrocie do Londynu wykorzysta modn wwczas metod analizy wieloczynnikowej do rozwikania najstarszej zagadki w dziejach bada nad ewolucj czowieka. Czy neandertalczycy byli bezporednimi przodkami Europejczykw, jak elokwentnie dowodzi Loring Brace? A gdyby istnia jaki czowiek presapiens", wci spoczywajcy w zakamarkach muzealnych magazynw, ktry dowodziby, e linia prowadzca do wspczesnego czowieka miaa znacznie starsze korzenie? A moe prawda ley gdzie porodku? Zwaywszy na salomonow mdro rozstrzygni analizy wieloczynnikowej, Stringer by pewien, e odpowied znajduje si w zasigu rki. - Musiaem tylko zebra dane, wprowadzi je do komputera po powrocie i prawda miaa objawi si niezawodnie - wspo mina. Zaopatrzony w wywiechtane listy polecajce, Stringer pojecha z Brukseli do Bonn, stamtd do Brna, do Wiednia i dalej na poudnie do Zagrzebia, a potem przez greckie gry Pindos do Woch. W Rzymie zodziej wama si do jego samochodu i ukrad odzie, okulary i wie czaszk ludzk, woon w celach porwnawczych. Na szczcie zodzieja nie zainteresowaa sterta danych, ktr Stringerowi udao si ju zgromadzi, tote mg on kontynuowa podr. Wprawdzie jego dugie wosy, broda i niezbyt schludny wygld nie wywieray najlepszego wraenia, zwaszcza w Europie Wschodniej, ale wikszo kustoszy przyjmowaa go yczliwie. Dawali si namwi na otwarcie swych szaf i pozwalali mu obejrze, dotkn, a nawet zmierzy okazy pozostajce w ich pieczy. Jak kady wczesny student antropologii o liberalnych pogldach, Stringer uwaa, e neandertalczykom wyrzdzono krzywd. - Artykuy Loringa Brace'a wywieray na ludzi potny wpyw i z pocztku bez zastrzee wierzyem w ide naszego pochodzenia od neandertalczyka powiedzia. - Chciaem

jednak zachowa otwarty umys. Im wicej ogldaem skamieniaoci, tym bardziej stawaem si wiadomy istnienia znacznych, dajcych si atwo zmierzy rnic midzy neandertalczykami a wspczesnymi

Europejczykami. Po pewnym czasie umys zacz mi si zamyka. Stringer nie znajdowa argumentw na poparcie tezy o udziale neandertalskich przodkw w rodowodzie wspczesnych Europejczykw, bez wzgldu na to, czy bada okazy ze Spy w Belgii, z Krapiny w Jugosawii, czy te czaszk z kamiennego krgu w Monte Circeo pod Rzymem. Nie znajdowa jednak te ladw czowieka presapiens". We Francji protegowany Marcellina Boule'a, Henri Yallois, powoywa si na czaszki z Fontechevade i Swanscombe jako dowody istnienia odrbnego, nieneandertalskiego ogniwa, czcego nas z przeszoci. Chodna ocena nowej metody analitycznej pozwolia jednak uzna te skamieniaoci za zblione do neandertalskich albo za zbyt uoglnione, prymitywne formy, nie mogce przesdzi o susznoci ani jednej, ani drugiej koncepcji. Zmczony Stringer dotar do Parya, swego ostatniego przystanku, i tu si dowiedzia, e pewnych skamieniaoci, na ktrych zaleao mu najbardziej, nie moe obejrze. Codziennie chodzi do Muzeum Czowieka i za kadym razem kustosz mwi mu, e skamieniao, ktr chciaby zbada, jest akurat preparowana, uywana do wykonania odlewu albo badana przez innego uczonego. Przez cay dzie bada okruchy, ktre mu oferowano, i wraca spa do parku. Zbliaa si zima i by gotw zrezygnowa. Wrd okazw w depozycie Muzeum Czowieka bya tajemnicza czaszka, znaleziona niedawno w jaskini, zwanej Jebel Ir-houd (wym.: Debel Irhud) na wybrzeu Maroka. Inni naukowcy okrelali j jako afrykaskiego neandertalczyka", wic Stringer chcia si jej przyjrze. Kustosz zbiorw oznajmi mu jednak, e czaszka zostaa odesana do Maroka. I oto pewnego ranka, pod nieobecno kustosza, francuski paleoantropolog Yves Coppens podszed do stou, przy ktrym pracowa Stringer, i pooy mu przed nosem czaszk z Irhoud. Przez cay czas spoczywaa w sejfie za cian. - Masz - szepn Coppens. - Na dwie godziny. To spotkanie zadecydowao. - Od razu si zorientowaem, e wcale nie wyglda na neandertalsk, przynajmniej sdzc po twarzy - opowiada Stringer. - Twarz bya szeroka i paska, z krtkim nosem. Innymi sowy, czaszka wpatrujca si w zaskoczonego Stringera bya znacznie bardziej podobna do wspczesnej ni do ktrejkolwiek neandertalskiej, z jak mia wczeniej do czynienia. Kiedy jednak czaszk t obrci, ujrza jej sklepienie, ktre nie wygldao ani na wspczesne, ani na neandertal-skie, lecz na bardziej prymitywne od obu. Stanowisko Jebel Irhoud nie byo jeszcze wtedy dokadnie datowane, wic Stringer nie umia si zdecydowa, co pocz z tak dziwn mieszank starych i nowych cech. Dopiero po latach zorientowa si, jakie zgnie jajko trzyma w rkach. Zapa ju jednak bakcyla. - Gdyby Coppens nie pokaza mi wtedy tej czaszki, moe ni gdy nie doszedbym do wniosku, e to Afryka kryje klucz do zrozumienia pocztkw wspczesnego czowieka. Kiedy prawie dwadziecia lat pniej poznaem Stringera, mia ju od dawna za sob dopraszanie si o moliwo obejrzenia skamieniaoci. Wci brodaty, ale krtko ostrzyony, by wwczas gwnym paleontologiem w wczesnym Muzeum Brytyjskim - obecnie przemianowanym na Muzeum Historii Naturalnej - i zawiadywa jedn z najwspanialszych kolekcji ludzkich skamieniaoci na wiecie. Dzisiaj, kiedy kto chce bada hominidy z Muzeum Brytyjskiego, musi zwraca si z prob do Stringera, co przyczynia si do tego, e uczony ten jest ciepo przyjmowany we wszystkich zachodnich placwkach naukowych. Chocia obecnie cieszy si powszechnym uznaniem i szacunkiem, niegdy uwaano, e jego pogldy na pochodzenie czowieka wspczesnego balansuj na granicy nauki. I wtedy niebiosa pobogosawiy mu, zsyajc Ew. Kiedy spotkaem go po raz pierwszy, szykowa si do poprowadzenia seminarium na Uniwersytecie stanu Nowy Jork. Otacza go wianuszek studentw, z podziwem przygldajcych si, jak pomaga pracownikom oznaczy skrzynk z nie podpisanymi odlewami, ktr znaleziono gdzie na zapleczu. Niemal syszaem

ochy i achy towarzyszce odkurzaniu okazw i przywracaniu im zagubionej tosamoci, kiedy z lekkim nalotem cockneya2 nadawa im imiona: A tego tu nazywamy Egbert, znaczy si chopiec z Ksar'Akil". Stringer twierdzi, i susznie, e goszony przeze od lat scenariusz afrykaskiego rodowodu czowieka mia solidne podstawy nawet bez hipotezy Ewy. Nie zaszkodzio mu jednak nieoczekiwane wsparcie ze strony zupenie innej dziedziny nauki - pono bardziej obiektywnej - przedstawione przez

laureata stypendium MacArthura dla geniuszy" i rozpropagowane okadk Newsweeka". Rok przed naszym spotkaniem Stringer ze swym koleg z Muzeum Brytyjskiego, Peterem Andrewsem, opublikowa artyku w Science", ktry odbi si szerokim echem na wiecie. Na podstawie zarwno danych genetycznych, jak i kopalnych artyku ustanawia model Poegnania z Afryk" jako nowy paradygmat w dziedzinie badania pochodzenia czowieka wspczesnego. Jeli Milford Wolpoff jest najczciej cytowanym paleoantropologiem na wiecie, to Chris Stringer niewiele mu ustpuje, zwykle pojawiajc si w nastpnym akapicie. A kiedy wypowiada si Stringer, Wolpoff a si jey. - Milfordowi przewanie nie odpowiada mj sposb odczytywania zapisu kopalnego - wyjani mi Stringer w typowo angielski, ogldny sposb. - Od lat stosunki midzy nami s zaognione - stwierdzi Wolpoff. - I albo on si wycofa, albo konflikt zaostrzy si jeszcze bardziej. Punktem wyjcia tej wrogoci jest typowe pole bitwy paleo-antropologw: obaj naukowcy zadaj te same pytania, czerpi z tej samej puli danych, a jednak dochodz do cakiem przeciwstawnych wnioskw. Stringerowski scenariusz Poegnania z Afryk" to najnowsze wcielenie koncepcji pochodzenia czowieka wspczesnego, ktr harwardzki antropolog William Ho-wells nazwa modelem Arki Noego. Homo sapiens powsta tylko w jednym miejscu - wedug Stringera w Afryce - skd nastp-

nie si rozprzestrzeni, zastpujc wszystkie archaiczne populacje. Wedug tej koncepcji zrnicowanie rasowe dzisiejszej ludzkoci powstao bardzo niedawno, by moe w cigu ostatnich 20 tysicy lat. Jeli Stringer ma racj, oglny wzorzec nowoczesnej anatomii czowieka powinien najpierw pojawi si w Afryce, a w pozostaych czciach wiata dopiero po domniemanej migracji z Afryki, poczynajc zapewne od okoo 50 tysicy lat temu. Podobnie formy porednie, ogniwa czce wspczesnych ludzi z archaiczn przeszoci, wystpowayby tylko w Afryce. Gdzie indziej zapis kopalny powinien ujawnia nag zmian, odzwierciedlajc wymarcie tubylcw i pojawienie si na danym obszarze niespokrewnionych z nimi ludzi z Afryki. Tak wic w Europie oznaczaoby to nage zniknicie neandertalczykw i pojawienie si kromanioczykw; nie byoby adnych okazw kopalnych obrazujcych przejcie midzy nimi. Hipoteza Wolpoffa, wariant koncepcji okrelanej przez Ho-wellsa jako model kandelabrowy, zajmuje w wikszoci tych kwestii przeciwstawne stanowisko. Czowiek wspczesny powsta nie w jednym miejscu, lecz jednoczenie na caym obszarze Starego wiata; ani Afrykanie, ani adni inni ludzie nie musieli wdrowa, by wnie nowoczesno do jakiego regionu, bo ona od dawna ju tam bya, rozwijajc si na miejscu z archaicznego pnia. Tak wic formy porednie midzy ludmi archaicznymi a nowoczesnymi powinny wystpowa wszdzie, a nie tylko w Afryce. Nikogo nie zastpiono, nie byo adnej migracji", lecz tylko przepyw genw oraz kultur, podtrzymujcy jedno wielkiej ludzkiej rodziny" mimo rnic rasowych midzy regionami, ktre da si przeledzi a do czasw Homo erectus. To, co wikszo naukowcw potraktowaaby jako okazj do oywionej dyskusji, w przypadku obu oponentw przerodzio si w zaarty konflikt osobisty. Wolpoff podejrzewa, e kopoty mogy si zacz na pocztku lat osiemdziesitych, kiedy poproszono go o zrecenzowanie artykuu Stringera przed publikacj. - W pewnym miejscu chciaem napisa: Stringer's disparate analysis - powiedzia mi. - Ale wyszo: Stringer's desperate

analysis.3 To bya tylko literwka. Naprawd chodzio mi o odmienno! Chrisa to jednak bardzo zirytowao. W lad za tym nastpia wymiana zjadliwych listw. Wolpoff wystpi z publicznym atakiem na konferencji w Zagrzebiu, powiconej pochodzeniu czowieka wspczesnego. Byo to w 1988 roku, wkrtce po ukazaniu si artykuu Stringera i An-drewsa w Science". Stringer mia wygosi tego dnia ostatni referat, po Wolpoffie.

- Milford by wcieky, e zostaem umieszczony w harmono gramie na kocu i bd mia ostatnie sowo - powiedzia mi w Nowym Jorku Stringer. - Jeden z organizatorw podszed wic do mnie i spyta, czy nie miabym nic przeciwko zamianie kolejnoci naszych referatw. Powiedziaem, e nie ma sprawy, jeli to tyle dla niego znaczy. Nigdy ju tego nie zrobi. Chodzi o mu tylko o to, by wyci mi numer. W swym referacie Stringer przedstawi nowe argumenty na rzecz teorii zastpienia form tubylczych, po czym zasiad z powrotem na widowni. Na podium wszed Wolpoff. Jedno z pierwszych jego przezroczy przedstawiao czowieka z Pilt-down, faszerstwo, ktre przez czterdzieci lat wodzio czoowych angielskich antropologw na manowce. Muzeum Brytyjskie od dawna wnosi swj wkad w paleoantropologi - powiedzia sarkastycznie. - Nastpny slajd, prosz. Myl, e to by naprawd cios poniej pasa - wspomina Stringer. Wolpoff upiera si jednak, e mia to by tylko art, a co najwyej agodna przestroga. W artykule z Science" Stringer i Andrews twierdzili, e model cigoci regionalnej opiera si na zaoeniu paralelizmu ewolucyjnego", po to, by wyjani niezalene pojawienie si nowoczesnych anatomicznie ludzi w rnych regionach, i nie powicili wikszej uwagi znaczeniu przepywu genw dla scenariusza Wolpoffa. Paralelizm ewolucyjny", czyli ewolucja rwnolega, to mechanizm, ja ki przywoywa Carleton Coon do wyjanienia przyczyn nieza lenej ewolucji ras ludzkich w rnym tempie. Uycie tego pojcia rozzocio Wolpoffa i jego kolegw, ktrzy sdzili, e

dooyli wszelkich stara, by odci si od wszelkich skojarze z obalonymi, rasistowskimi przesankami Coona. - Przypominajc Piltdown, chciaem tylko zasygnalizowa, e Chris zbytnio si zagalopowa i powinien przesta przedstawia nasz hipotez w faszywym wietle - zarzeka si Wolpoff. Stringer zaprzecza, jakoby cokolwiek przedstawia w faszywym wietle". Uwaa, e Wolpoff bdzie musia po prostu stawi czoo implikacjom swego wasnego stanowiska, w tym pewnemu udziaowi rwnolegej ewolucji. Mimo caej zapiekej wrogoci ich kontakty nie polegay wycznie na ustawicznym obrzucaniu si botem. Na konferencji w Zagrzebiu przyszed moment, kiedy sam Stringer znalaz si na krawdzi wymarcia. Wygasza referat na temat synnej czaszki z Petralony, odkrytej w Grecji skamieniaoci archaicznego Homo sapiens, datowanej wczeniej przez pewnego greckiego paleoantropologa na ponad 700 tysicy lat. Stringer, sam delikatnej postury, przedstawia nowe dane, z ktrych wynikao, e wiek czaszki nie siga nawet poowy dotychczasowego oszacowania. w grecki naukowiec by na sali i z kadym usyszanym sowem oywia si coraz bardziej, a wreszcie z krzykiem rzuci si w stron mwnicy. Po drodze przechwycia go jednak niedwiedziowata posta - Wolpoff. - Mona chyba powiedzie, e na konferencji w Zagrzebiu ujawniy si oba skrajne aspekty mojego nastawienia do Chri-sa - powiedzia mi. Na og jednak ich kontakty byy blisze jednej z tych skrajnoci - gniewne listy, nieudane kolacje i przekrzykiwania si, po ktrych obaj byli wyczerpani i coraz bardziej okopywali si na swoich stanowiskach. Dlaczego? Co si dla nich tak liczy? Moe to tylko pechowy dobr osobowoci, a moe kolejny akademicki spr yjcy wasnym bezwadem. Moe za rywalizacja wynika nie tyle z cech rywali, co raczej z natury zagadnienia, ktre ich powizao wsplnym jarzmem, zagadki, ktra obu wcigna. Na pozr proponuj oni tylko interpretacje zapisu kopalnego ludzi wspczesnych. Po

drodze jednak niechccy zapali ogon wikszej bestii, ktra miota nimi teraz niemal na przekr ich woli. Z pocztku wyczuwaem istnienie tej bestii tylko dziki gniewnym ruchom jej ogona. Niewtpliwie jednak spr midzy cigoci a zastpowaniem, midzy zastojem a zmian wykracza poza ktni o stare koci. Podskrnie wie si on z gbszym konfliktem midzy dwoma przeciwnymi nastawieniami do samej istoty bytu. Zobaczmy, jak ujmuj ten konflikt Wolpoff i jego kolega, australijski antropolog Alan Thorne na amach Scientific American"4: Wedug modelu ewolucji policentrycznej mamy do czynienia z sytuacj przypominajc kpiel kilku osb w rnych naronikach basenu; chocia przez cay czas kpice si grupy zachowuj sw odrbno, maj wpyw na pozostae za porednictwem wywoywanych przez siebie fal (ich rozchodze-

nie si jest odpowiednikiem przepywu genw midzy rnymi populacjami). Natomiast spenienie warunku cakowitego zastpienia (lecego u podstaw hipotezy Ewy") wymaga, by nowy pywak wskakujc do basenu wywoa fal zatapiajc wszystkich pozostaych. Jedna z tych dwch wizji pochodzenia czowieka musi by bdna. Czy jestemy pywakami pluskajcymi si w wolnym wirze genw i czasu, czy zrodzia nas jaka gwatowna katastrofa? Obejrzyjmy troch skamieniaoci. Po raz drugi spotkaem Chrisa Stringera w jego londyskim gabinecie. By w dobrym nastroju. Przetrwa niedawn fal redukcji personelu w Muzeum Brytyjskim i zosta awansowany na kierownika Zespou Bada Pochodzenia Czowieka w przemianowanym Muzeum Historii Naturalnej, obejmujc tym samym jedno z najbardziej prestiowych stanowisk w dziedzinie antropologii w Anglii. Poza tym wanie wrci z konferencji w Rzymie, na ktrej ujawniono rewelacyjne informacje o neandertalczyku z Monte Circeo - odkrytej w 1939 roku czaszce domniemanej ofiary ludoerstwa, otoczonej jakoby kamiennym krgiem. Nowe dane przedstawione w Rzymie wykazay, e w Monte Circeo wcale nie grasowali kanibale. Uszkodzenia podstawy czaszki, dugo uwaane za rezultat wydubywania mzgu w celu jego zjedzenia, okazay si by dzieem zbw godnych hien, ktre zapewne wygrzebay czaszk z pytkiego grobu gdzie w okolicy i zawleky do swej jamy. Co do kamiennego krgu", inny uczestnik rzymskiej konferencji wskaza na fakt, e jeli usunie si jeden z ciasno upakowanych elementw - w tym wypadku czaszk - spord rumoszu kamiennego zalegajcego na dnie jaskini, nieuchronnie pojawi si puste miejsce, a otaczajce je przypadkowe kamienie rzeczywicie uo si w co na ksztat krgu. - I w ten sposb moemy odoy ad act kolejne wiadectwo nowoczesnoci neandertalczykw powiedzia Stringer z ledwie skrywan satysfakcj. Degradacja Monte Circeo z ofiary rytualnej do eru hien to w istocie tylko jedna z wielu niedawnych korekt, obniajcych nasze mniemanie o zacho-

waniach neandertalczykw. Ponowne przyjrzenie si dawnym dowodom wskazywao na to, e neandertalczycy nie pozostawili po sobie adnych bezspornych wiadectw czynnoci rytualnych w postaci krgw kamiennych czy czegokolwiek innego. Mwili prymitywnie (o ile w ogle mwili), brakowao im umiejtnoci wybiegania myl w przyszo, planowania, zdolnoci organizacyjnych, skutecznych sposobw wykorzystania ognia, biegoci owieckiej i gbi emocjonalnej. Jeli wierzy Robowi Gargettowi, modemu archeologowi z Berkeley, moe nawet wcale nie grzebali zmarych. Taka nagonka na neandertalczykw, obojtnie - suszna czy nie, stanowia wod na myn Stringera, gdy ukazywaa ich jako populacj zdecydowanie nadajc si do zastpienia. On sam nie zamierza dowodzi, e neandertalczycy byli obdarzeni mniejszymi zdolnociami, wyobrani czy uczuciowoci, ni dotd sdzono. Pragnie natomiast dowie, e nie byli naszymi przodkami. Do tego celu za jeszcze lepiej nadaway si wieci, jakie nadeszy z Bliskiego Wschodu. Nowe metody datowania skamieniaoci ludzi wspczesnych, ktre odkryto w izraelskich jaskiniach Skhul i

Qafzeh, day wynik okoo 100 tysicy lat, wicej ni w przypadku niektrych okolicznych znalezisk neandertalczykw. Jeli wspczeni ludzie dotarli na Bliski Wschd przed neandertalczykami, to oczywicie nie mog by ich potomkami, tak jak ja nie mog by dzieckiem wasnych prawnukw. - Pod wzgldem morfologii neandertalczycy i ludzie wsp czeni bardzo, ale to bardzo si od siebie rni - powiedzia mi Stringer. - Nie przypuszczam, by dao si jednych przeksztaci ewolucyjnie w drugich. Poka panu, co mam na myli. Weszlimy do pracowni, w ktrej pitrzyy si starannie podpisane pudeka, kryjce cz olbrzymiej muzealnej kolekcji odleww. Wyj kilka z nich otworzy wieczka. - Milford zawsze zarzuca mi ilustrowanie moich pogldw skrajnymi przykadami - powiedzia. - Dlatego wemy cakiem przecitny okaz neandertalczyka - pooy na stole plamisty, zielonkawo-brzowy odlew. - To dorosy mczyzna z La Ferrassie na poudniowym zachodzie Francji. Pojemno puszki mzgowej wynosi 1600 mililitrw, wicej ni u wikszoci dzisiejszych ludzi. Ale czaszka ta ma cakiem inny ksztat. Z tyu jej zarys jest kulisty, a nie bochenkowaty - podobny do chleba z formy - z rwnolegymi ciankami bocznymi, jaki jest typowy dla czaszek wspczesnych. Dla porwnania wyj dobrze znan skamieniao wczesnego czowieka wspczesnego, odlew czaszki Starego Czowieka z Cro-Magnon, i pooy j obok neandertalskiej. Przyklkiem, eby czaszki znalazy si na poziomie moich oczu, i od razu zobaczyem rnice: neandertalska z puszk mzgow en bomb, jak mwi Francuzi, kromanioska za - niczym bochenek formowy. - Najatwiej zauway rnice w czci twarzowej - powiedzia. - Jak pan widzi, twarz osobnika z La Ferrassie jest wydta porodku, jakby kto zapa go za nos i pocign. Policzki s odchylone do tyu, a nie uoone poziomo, jak u ludzi wspczesnych, brak te zagbienia w koci policzkowej, zwanego doem nadkowym.5 uchwa jest duga i wska, z charakterystycznym odstpem za ostatnim trzonowcem. Przednie zby s wielkie i silnie starte. Sowem, klasyczny neandertalczyk. Stringer pomg mi umieci czaszk - pochodzc sprzed okoo 70 tysicy lat, z neandertalskiej belfe epoue - w szerszym schemacie ewolucyjnym. Jeli argument o cigoci regionalnej w Europie ma si osta, powiedzia, to powinnimy dostrzega stopniowe zmiany w skamieniaociach z poszczeglnych epok, tak by tworzy si acuch spinajcy najstarsze okazy ze wspczesnymi Europejczykami. Najstarsz pozostaoci po czowieku z Europy jest do zagadkowa uchwa6 z okolic Heidelbergu w Niemczech, liczca sobie pono 500 tysicy lat.7 Pniej pojawiaj si bardziej kompletne skamieniaoci wczesnych archaicznych Homo sapiens, takie jak czaszka

z Petralony w Grecji, z Arago we Francji czy wspaniaa nowa kolekcja czaszek i innych koci z Atapuerca w pnocnej Hiszpanii. Zdaniem Stringera i innych pochodz one mniej wicej sprzed 300 tysicy lat. Stringer przynis odlew czaszki z Petralony. - Ma par cech, ktre mona by uzna za neandertalskie, ale jako cao jest o wiele zbyt prymitywna, by dao si j okreli jako nean-dertalsk. Wikszo uczonych okrela dzi takie skamieniaoci jako preneandertalskie", wskazujc na przyszy kierunek ich ewolucji. Mona je elegancko powiza z grup prawdziwych wczesnych neandertalczykw, ktrzy pojawili si mniej wicej 130 tysicy lat temu, i dalej z mnstwem pniejszych form rozproszonych po caym kontynencie. W zapisie kopalnym z Europy istotnie wida stopniow tendencj ewolucyjn, tyle e raczej nie prowadzi ona do wspczesnych Europejczykw. W miar upywu czasu ewolucja wyciskaa natomiast coraz silniejsze neandertalskie pitno na skamieniaociach, tak e ostatni neandertalczycy najdobitniej manifestuj oznaki swej przynalenoci wydt twarz, wielki nos itd. W Europie Zachodniej nie byo adnych form przypominajcych jej dzisiejszych mieszkacw a do nagego pojawienia si ewidentnie wspczesnego kromanioczyka

przed mniej wicej 30 tysicami lat. Stringer przyznaje jednak, e w Europie Wschodniej dowody raptownego zastpienia nie s tak wyranie widoczne w zapisie kopalnym - uki brwiowe pewnych skamieniaoci z terenw byej Czechosowacji i Jugosawii wskazuj na moliwo powizania ewolucyjnego, stopniowej zmiany neandertalczykw w ludzi wspczesnych. - Zwolennicy ewolucji regionalnej znajduj tam pewne wsparcie dla swych pogldw - powiedzia. Jego zdaniem jednak, jeli nawet owe skamieniaoci wskazuj na krzyowanie si midzy obiema grupami, tamtejsze populacje i tak pniej wymary. Pomijajc kwesti skamieniaoci wschodnioeuropejskich, waciwie wszyscy zgadzaj si co do tego, e w Europie mamy do czynienia z najmocniejszymi przesankami na rzecz zast-

pienia jednej populacji przez drug: pojawiaj si kromanio-czycy, neandertalczycy za znikaj. Jeli jednak prawdziwy jest model Poegnania z Afryk", Stringer musi wykaza, e do takiego samego nagego zastpienia doszo take wszdzie poza Afryk: wspczeni nadchodz, inni znikaj bez ladu stopniowego przejcia od jednych form do drugich. Musi on take udowodni, e to Afryka bya kolebk ludzi, ktrzy zastpili wszystkich tubylcw. Skamieniaoci mog posuy do tego drugiego celu w dwojaki sposb: ujawniajc wystpienie oznak nowoczesnej anatomii w Afryce wczeniej ni gdziekol-

wiek indziej oraz wykazujc, e wspczesny Homo sapiens nie zjawi si w Afryce ni std, ni zowd, lecz rozwija si z Homo erectus stopniowo, poprzez szereg form porednich. Stringer uwaa, e moe powoa wiadkw na obie powysze okolicznoci. Wrd najpowaniejszych pretendentw do miana najstarszego czowieka wspczesnego" s dwa okazy z poudniowoafrykaskich jaski: Klasies River Mouth i Bor-der Cave. Skamieniaoci znad ujcia rzeki Klasies s wiarygodnie datowane na mniej wicej 100 tysicy lat, i cho to tylko fragmenty kostne, zdaniem Stringera zachowao si wystarczajco wiele cech morfologicznych, by uzasadni ich nowoczesno anatomiczn. Z kolei czaszka z jaskini Border jest tak nowoczesna, e a ciarki przechodz". Niestety, zostaa znaleziona w latach czterdziestych nie przez zawodowych archeologw, lecz robotnikw wydobywajcych z jaskini guano nietoperzy na nawz, i, co za tym idzie, jest bardzo mglicie datowana. Jeli pochodzi z poziomu, ktry przypisuj jej Stringer i inni, ma od 80 tysicy do 100 tysicy lat. A wic i ona jest 0 wiele starsza od europejskich kromanioczykw, dugo uwa anych za pierwszych przedstawicieli Homo sapiens sapiens. Stringer jest jeszcze bardziej przekonany, e istniej dowody obecnoci w Afryce przejciowych homindw, acucha skamieniaoci od H. erectus do naprawd nowoczesnych ludzi. - Zapis tej transformacji jest w Afryce przejrzysty - powiedzia mi. - Nie kwestionuj tego nawet zwolennicy cigoci. Afrykaski acuch skamieniaoci jest zakotwiczony w dwch zadziwiajco podobnych czaszkach z Broken Hill 1 Bodo. Pierwsza pochodzi z Zambii (niegdy Rodezja Pnoc na), druga z Etiopii. Stringer mia akurat w gabinecie oryginal n skamieniao z Broken Hill, tote ostronie wyj czaszk z pudeka i pooy na stole obok odleww. W 1921 roku, kiedy j znaleziono, wszyscy praludzie byli okrelani jako neander talczycy, a kady wiedzia, e neandertalczycy nie wyewoluowali na tyle, by sta prosto. Tak wic osobnikowi z Broken Hill nadano przydomek pochylonego czowieka z Rodezji", chocia nie byo adnych poszlak w szkielecie pozaczaszkowym wskazujcych na to, e rzeczywicie chodzi w przykurczonej postawie. Pniej Carleton Coon wykorzysta go w swej niesawnej teorii, jakoby ewolucja ku

Homo sapiens zachodzia w Afryce wolniej ni gdziekolwiek indziej. Coon uwaa, e czowiek z Broken Hill by wspczesny europejskim kromanio-czykom, ale sterczce uki brwiowe i inne pierwotne cechy nadaway mu wygld bardziej zbliony do Homo erectus. Tak wic, podczas gdy w Europie ewolucja posuwaa si naprzd wielkimi skokami, Afryka bya wci siedzib zmczonych niedobitkw pradawnej i ywotnej rasy bardzo prymitywnych ludzi". Obok lnicego odlewu czaszki z Cro-Magnon ta z Broken Hill istotnie wyglda bardziej prymitywnie. Porwnanie takie jest jednak nieuczciwe. Skamieniao okazaa si dziesiciokrotnie starsza ni przypuszcza Coon; waciwym europejskim rwienikiem tego osobnika by nie kromanioczyk, lecz grecki okaz czaszki z Petralony. To samo dotyczy czaszki z Bodo w Etiopii. Jeeli te afrykaskie okazy przypominaj Homo erectus, to dlatego e s prawie tak stare jak on, a nie dlatego e ewolucja w Afryce pozostaa w tyle za Europ. Obie czaszki mieciy jednak wiksze mzgi i, widziane z tyu, wykazuj spaszczenie bokw, tak charakterystyczne dla pniejszych ludzi wspczesnych, a take wiele innych oznak nowoczesnej anatomii. Krtko mwic, stanowi wiarygodny pomost midzy H. erectus a nastpnym ogniwem afrykaskiego acucha form przejciowych, wiodcego ku czowiekowi wspczesnemu. Stringer wyj kolejne pudeko i poda mi nastpny odlew, tym razem ososiowej barwy, twarz w d. - A ten to okaz z Jebel Irhoud - powiedzia. - Widziany z tyu, jak teraz, wyglda bardzo prymitywnie. Ale prosz go obejrze z przodu. Obrciem czaszk, odsaniajc twarz, ktra przed dwudziestu laty w Muzeum Czowieka pchna Stringera na afrykask ciek. - Twarz odznacza si pewn masywnoci i troch wystaje w dolnej czci. Ale jest w zasadzie paska i szeroka, z doem nadkowym. Mniej wicej tak samo wyglda czaszka z Ngaloby w Tanzanii Stringer poszed wyszpera nastpny odlew

w stercie pudeek. - Ja widz w niej typow form przejciow. Jest wci prymitywna, ale jeli kto chciaby otrzyma w efekcie czowieka wspczesnego, byby zadowolony, gdyby mg zacz od takiego poziomu morfologii. Prosz j porwna z La Ferrassie. Neandertalczycy rozwijali si w zupenie innym kierunku anatomicznym. Okazy ze stanowisk Irhoud i Ngaloba doczyy do innych skamieniaoci na stole. Zrobio si na nim za ciasno, wic przenielimy odlewy na podog i przykucnlimy wrd nich. Stringer ilustrowa swoje wywody kolejnymi czaszkami i wkrtce otoczyo nas mnstwo koci. Chocia Stringerowi brakowao niedwiedziowatej siy Wolpoffa, dorwnywa mu niezachwianym przekonaniem o wasnej susznoci, zarzucajc mnie lawin skamieniaoci majcych rozproszy wszelkie wtpliwoci, jakie mgbym ywi. Odnosiem wraenie, e gdybym nie zaakceptowa hipotezy Poegnania z Afryk" na podstawie dowodw ju rozrzuconych pod nogami, Stringer zawsze mgby otworzy jeszcze jedno pudeko, przeczesujc jedn muzealn pk za drug, a przywoaby cay zapis dziejw ludzkoci. Zasadnicz kwesti jest wiek pnych archaicznych" Afry-kanw. eby skamieniaoci z Irhoud czy Ngaloby mogy by ewolucyjnym ogniwem porednim midzy podobnym do H. erectus czowiekiem z Broken Hill a typowymi ludmi wspczesnymi, powinny mie take poredni wiek. Pocztkowo datowano Irhoud na mniej wicej 40 tysicy lat, o wiele za mao, by tamtejsze skamieniaoci nadaway si na prekursorw nowoczesnoci, jako e ju wczeniej ludzie wspczeni pojawili si na Bliskim Wschodzie i w Afryce Poudniowej. Nowe datowania sytuuj jednak szcztki z Irhoud przed 90 tysicami lat, a moe znacznie dawniej, natomiast Ngaloba datowana jest na jakie 130 tysicy lat. Z podobnego okresu pochodzi zapewne inna, jeszcze bardziej nowoczesna czaszka z Omo w Etiopii. Jeli skamieniaoci te s istotnie tak stare, to mona w nich widzie prawdziwych przodkw wspczesnych istot ludzkich. Stringer i inni wyznawcy teorii zastpowania dostrzegaj wyrane powinowactwa anatomiczne midzy grup zblionych do nas form pnocno- i wschodnioafrykaskich a niewtpliwie nowoczesnymi szkieletami z Qafzeh i Skhul w Izraelu. To ostatnie ogniwo afrykaskiego acucha dowodw nadaje mu rang penego scenariusza, cho

usianego niejasnociami. Co (co?) zaszo w Afryce mniej wicej 130 tysicy lat temu, sprzyjajc ewolucji bardziej nowoczenie wygldajcych ludzi (dlaczego akurat ta anatomia uzyskaa przewag?). Midzy 130 tysicami a 100 tysicami lat temu ci waciwi przodkowie ludzkoci rozprzestrzenili si na pnoc i wschd ze swej ojczyzny do Lewantu (dlaczego?), a inna, by moe odrbna populacja powdrowaa na poudnie, dajc pocztek szczepowi z Klasies River Mouth i Border Cave. Jaki by nie by powd ich wdrwki na pnoc, populacje lewantyskie, dotarszy na Bliski Wschd, ugrzzy tam na dobre (dlaczego?). Po upywie kolejnych 40 tysicy lat nowoczeni ruszyli znowu, w kocu zastpujc wszdzie miejscowe populacje (jakimi sposobami, dziki jakiej przewadze?). Ustanowiwszy swe panowanie w rnych czciach wiata, przystosowali si do miejscowych warunkw, dajc pocztek dzisiejszemu zrnicowaniu rasowemu. Oto, w najoglniejszym zarysie, scenariusz Poegnania z Afryk", wsparty danymi genetycznymi, ale sformuowany zupenie niezalenie od nich. Krytycy widz w pozostajcych bez odpowiedzi pytaniach otwarte rany, ktrymi teoria wykrwawia si do reszty. Nie przeszkadzaj one jednak zbytnio Stringerowi. Ale dlaczego tak si stao? - zapytaem, gdy wyszlimy na herbat. - Jak moe jaka grupa ludzi po prostu zebra si i podbi wiat? Oczywicie, to wielka tajemnica i spotka pan wielu, ktrzy poamali sobie na niej zby - odpar. - Na innym poziomie nie ma to jednak wikszego znaczenia dla naszej hipotezy. Zaczy naj mnie ju troch mczy ludzie, ktrzy jak Milford daj, ebymy najpierw wyjanili, jak przebiegao zastpowanie, za nim zechc przyzna, e w ogle nastpio. Chodzi mi o to, i od stulecia wiadomo, e dinozaury nagle wymary, a dopiero od niedawna zaczynamy wyjania, jak to si stao.

Przetrawiaem to sobie, kiedy Stringer nalewa herbat. Wtedy wszed jego kolega i wspautor artykuu w Science", Peter Andrews. Zwszyem okazj zaatakowania Wielkiej Tajemnicy. Niektrzy pascy krytycy zarzucaj scenariuszowi Poe gnania z Afryk" goszenie idei: czycie wojn, nie mio" powiedziaem, kiedy zostalimy sobie przedstawieni. - Jak ina czej ni przemoc jedni ludzie mog, ot tak, zebra si i bez apelacyjnie zwyciy wszystkich innych? Dlaczego w was, Amerykanach, budzi takie opory sama idea zastpienia? - spyta Andrews. - Jedne gatunki zastpuj z czasem inne w zapisie kopalnym bez dokonywania masakry poprzednikw. Dlaczego z ludmi miaoby by inaczej? To znaczy, e, pana zdaniem, neandertalczycy to inny ga tunek? By moe - odpar. - Ale scenariusz Poegnania z Afryk" tego nie wymaga. Mogli si krzyowa, chocia nie potwierdza j tego dane genetyczne. W kadym razie nie musieli zosta wymordowani, eby by zastpieni. Moe doskonalsza popula cja po prostu zepchna neandertalczykw na gorszy teren. Ta kie rzeczy zdarzaj si stale wrd zwierzt. Ale to wanie idea wrodzonej wyszoci jednej grupy ludzi nad drug nie podoba si bardzo wielu Amerykanom - wska zaem. - Trci to Marcellinem Boule'em, czy nie? Niszy, zwie rzcy neandertalczyk zepchnity na bok przez wysz ras ludzk? Scenariusz Poegnania z Afryk" nie ma nic wsplnego

z Boule'em - odezwa si Stringer. - On by europocentrycznym rasist. Wedug nas kolebk bya Afryka. Boule nigdy by tego nie powiedzia. Wrcilimy ze Stringerem do jego gabinetu, gdzie wci czekao na nas sporo mniejszych zagadek. Jeli naprawd doszo do zastpienia, Stringer powinien potrafi wykaza, e wszyscy pozaafrykascy archaiczni ludzie, nie tylko europejscy neandertalczycy, zostali zastpieni przez now ras z Afryki. Poza Europ bdzie z tym wicej kopotw. Na przykad trzeba przekona wszystkich, e za zastpieniem przemawia zapis kopalny z Chin. Do sceptykw zaliczaj si waciwie wszyscy chiscy antropolodzy. - W Chinach kult przodkw traktuje si dosownie - stwierdzi. - Jest on wpisany w tamtejsz kosmologi. Mwic, e chiskie formy H. erectus nie s przodkami Chiczykw, mona ich obrazi. Tradycyjne argumenty na rzecz cigoci w Azji wywodz si z obfitujcej w skamieniaoci jaskini w Zhoukoudian niedaleko Pekinu, siedziby czowieka pekiskiego. Przez dziesitki lat jaskinia dostarczaa czaszek, narzdzi, resztek posikw, ladw uywania ognia i by moe kanibalizmu, dokumentujcych, e miejsce to przez 250 tysicy lat zamieszkiwali praludzie. Franz Weidenreich by przekonany, e ju szcztki sinantropw sprzed p miliona lat z najniszych poziomw Zhoukoudian zdradzaj charakterystyczne mongoloidalne" cechy, widoczne u dzisiejszych Azjatw: drobne delikatne twarze, paskie, wystajce na boki policzki i niewielkie nosy, przypaszczone u nasady. Czsto dzisiejsi Azjaci maj take osobliwie wklse od tyu siekacze, o szuflowatym ksztacie. (Dotyczy to te populacji amerykaskich Indian, wywodzcych si od Azjatw, ktrzy przywdrowali zapewne przez Cienin Beringa). Jeli regionalne cechy wystpujce u czowieka pekiskiego sprzed okoo 500 tysicy lat mona i dzi napotka u przechodniw toczcych si na ulicach Pekinu, jest raczej niemoliwe, by populacja afrykaska czy jakakolwiek inna znienacka wskoczya do basenu i zatopia dawny szczep. Na pewno tak sdzi Weidenreich. Narzeka jednak na ubstwo zapisu kopalnego po czowieku pekiskim - form mogcych stanowi ogniwa czce go z dzisiejszymi Chiczykami. W innej czci Zhoukoudian znalaz trzy czaszki wczesnych ludzi wspczesnych, adna jednak nie miaa poszukiwanych przeze cech regionalnych. Od czasw Weidenreicha znaleziono nowe koci i chocia Chiczycy zazdronie strzeg do nich dostpu, paru zachodnich naukowcw miao okazj im si przyjrze. Jednym z nich jest Geoffrey Pope, dawniej, kiedy go poznaem, pracownik Uniwersytetu stanu Illinois w Urbana, a obecnie zwizany z William Paterson College w New Jersey. Majc za sob dzie-

cistwo spdzone w ambasadzie na Tajwanie, Pope jest jednym z nielicznych zachodnich paleoantropologw mwicych biegle po chisku, co pomaga mu przebrn przez biurokratyczne ceregiele, stojce na drodze do oryginalnych skamieniaoci w chiskich muzeach. Jego zdaniem niewiele jest dowodw zastpienia populacji wschodnioazjatyckich. W Chinach znajduje si sporo przejciowych skamieniao ci, co jest dosy kopotliwe dla Chrisa - powiedzia mi. Najlep szy okaz, odkryty w 1978 roku, pochodzi ze stanowiska Dali; jest te niezwykle dobrze zachowany, cho rwnie zagadkowy, szkielet z Jinniu Shan (Gry Takina), odkryty w 1984 roku. Skamieniaoci te, oprcz tradycyjnych dowodw cigoci w Azji, ukazuj wiele nowych cech regionalnych, gwnie w ob rbie twarzy. Tak przynajmniej uwaa Pope. Dobrym przykadem jest mae wcicie w koci policzkowej, zwane incisura malaris - powiedzia mi, wskazujc na odlew czaszki czowieka pekiskiego. - Mona je znale na okazie z Dali, u wczesnych ludzi typu wspczesnego z Zhoukoudian, i dalej a po wspczesnych Azjatw. Pokaza mi te poziomy przebieg krawdzi koci policzkowych u Azjatw, podczas gdy u

Europejczykw i Afrykanw opada ona falicie. W linii chiskiej ko szczkowa (mcudlla) jest nisza ni u mieszkacw innych regionw. Nie kada czaszka z Azji wykazuje obecno wszystkich cech azjatyckich, ale s one tam znacznie czstsze ni gdzie indziej, co wystarcza, by przekona Pope'a. - Mog wej do sali i powiedzie, ktra czaszka jest azjatyc ka, a ktra nie - powiedzia. - Nie wiem, po czym to poznaj, ale wiem, e potrafi to zrobi. W Londynie, kiedy wrcilimy ze Stringerem do jego gabinetu, przeczytaem mu niektre swoje notatki z wczeniejszej rozmowy z Pope'em. Spochmurnia i zanim skoczyem, zostawi mnie i zacz otwiera pospiesznie pudeka, szperajc w kartotekach w poszukiwaniu zdj, a porozkada na pododze kontrargumenty. Pope uzna wcite, poziome koci policzkowe i niskie szczki za oznak azjatyckoci" od czowieka pekiskiego po wspczesnych mongoloidw. Kontrargument Stringera polega na wykazaniu obecnoci tych cech take poza Azj. - Geoff opiera wszystko na tej szczce z Zhoukoudian - powiedzia Stringer, wycigajc wasn kopi czowieka pekiskiego. - Tu jest wcicie, o ktrym mwi, i niska ko szczkowa - mona to zobaczy take u wczesnych ludzi wspczesnych z Grnej Jaskini Zhoukoudian. Ale prosz spojrze na ten okaz z Broken Hill. Te ma wcicie i nisk szczk, a pochodzi z poudniowej Afryki. Cz jakoby mongoloidalnej morfologii okolicy policzkowej ma te okaz z Jebel Irhoud, a take cz wspczesnych Australijczykw. Jak mona nazywa cechy azjatyckimi, jeli spotyka sieje na caym wiecie? Stringer wyjania, e podobiestwa anatomiczne midzy dwiema skamieniaociami nie musz wynika tylko ze wsplnego pochodzenia. Pewne cechy mogy zosta odziedziczone po bardzo odlegych przodkach wszystkich ludzi wspczesnych i zachowa si u niektrych, a nie musz by znacznikami regionalnymi. Nawet Geoffrey Pope przyzna, e szufelkowate siekacze, dugo uwaane za wyrnik Azjatw, ujawniono w wanym szkielecie Homo erectus z Kenii. Trudniejsze wyzwanie dla hipotezy Poegnania z Afryk" czai si dalej na poudnie. Co najmniej 60 tysicy lat temu pierwsze istoty ludzkie dotary do Australii. Poziom morza by wwczas o wiele niszy ni dzisiaj. Australia, Tasmania i Nowa Gwinea naleay do wielkiego ldu, zwanego Sahul. Wikszo naukowcw uwaa, e ludzie zasiedlili Sahul z kontynentu azjatyckiego przez Jaw, acuch omiu wysepek, a nastpnie przez kilkudziesiciokilometrow cienin. Pokonanie takiego akwenu wymagao uycia jednostki pywajcej zdolnej utrzyma si na wodzie przez kilka dni - by moe bambusowej tratwy. Same tratwy oczywicie dawno zbutwiay, ale pozostay lady kultury narzdzi kamiennych i kopotliwy zestaw skamieniaoci. Zapis pochodzenia czowieka wspczesnego nigdzie nie jest tak fatalnie zagmatwany jak w Australazji. W centrum tego wza tkwi dwoisto samego zapisu kopalnego. Niektrzy wczeni ludzie typu wspczesnego wygldaj podobnie do dzisiejszych,

jednak inni maj wszelkie cechy masywniejszej odmiany czowieka, o grubokocistych czaszkach, zgrubiaych waach nado-czodoowych i wielkich zbach, u niektrych osobnikw wikszych nawet ni u Homo erectas. Wszystko pasowaoby do teorii Stringera, gdyby owi prymitywnie wygldajcy osobnicy najpierw pojawili si, a nastpnie zostali zmieceni przez nioscych nowe afrykaskie cechy przybyszw z Azji Poudniowo-Wschod-niej. Ze skamieniaoci jednak wyania si inna historia. Musz przyzna, e Australia stanowi powany problem dla scenariusza Poegnania z Afryk" - powiedzia Stringer. Jasne, e stanowi - potwierdzi Milford Wolpoff, kiedy wkroczyem do jego siedziby w Ann Arbor kilka miesicy p niej. - Gdyby Chris uwaniej przyjrza si temu, o czym mwi, zauwayby, e dane z Australii kompletnie obalaj jego hipote z. Moe to tumaczy, dlaczego w ogle si temu nie przyglda. W roku 1978, siedem lat po tym, jak Chris Stringer wyruszy na poszukiwanie neandertalczykw, w podr uda si Milford Wolpoff. Podobnie jak Stringer, znalaz si w punkcie zwrotnym swej kariery

i uzna, e tylko oryginalne skamieniaoci mog mu wskaza waciw drog. Nie potrzebowa listw polecajcych, ktre otwaryby przed nim dostp do kolekcji, ani nie musia spa w samochodzie. W wieku 36 lat by ju jednym z najbardziej liczcych si w wiecie paleoantropolo-gw, syncym bardziej z ywioowoci opinii ni z taktownego ich wyraania. Podr sfinansowa dziki czteroletniemu gran-towi z National Science Foundation, opiewajcemu na wier miliona dolarw, jednemu z najhojniejszych, jakie przyznano w tej dziedzinie nauki na podre. Pienidze przeznaczone byy na kompleksowe opracowanie uzbienia hominidw, ale Wolpoff mia ambitniejsze plany. - Skorzystaem z tych pienidzy, eby obejrze wszystko powiedzia mi. - Przez cztery lata obejrzaem kad cholern skamieniao, jaka bya wwczas znana, co do jednej. Spord z gr tysica okazw, jakie Wolpoff przebada po drodze, jeden odmieni jego karier zawodow. Wraz z Lorin-giem Brace'em sta za hipotez jednego gatunku", goszc, e w kadym momencie na Ziemi mg istnie tylko jeden gatunek hominida. Koncepcja ta, wytyczajca kierunek teorii ewolucji czowieka przez dziesi lat, przyblaka w wietle nowych odkry, zwaszcza odkrycia przez Richarda Leakeya Homo erectas w Koobi Fora; gatunek ten pochodzi sprzed ptora miliona lat, a wic y rwnoczenie z australopitekami. Wolpoff by pod wraeniem nowych danych, ale wci uwaa, e szczep ludzki rozwija si stopniowo przez szereg jednorodnych stadiw: od australopitekw przez wczesnego Homo i dalej przez Homo erec-tus do archaicznych form Homo sapiens - takich jak neandertalczycy - a ku czowiekowi wspczesnemu. Tkanka tego ewoluujcego szczepu spojona bya ujednolicajcym przepywem kultur i genw. Tak wic w kadym momencie praludzie z jednego regionu przypominali mieszkacw innych obszarw. Dwa lata wczeniej Wolpoff spotka Australijczyka Alana Thorne'a, ktry lansowa inny pogld. Zamiast doszukiwa si poziomych podobiestw w czasie, zestawiajc skamieniaoci z tego samego okresu, Thorne twierdzi, e waniejsze s wizi pionowe. Przedstawiciele Homo ewoluujcy w poszczeglnych regionach zachowywali charakterystyczny zesp cech swoistych dla miejscowej populacji, tak jak sdzi Weidenreich. Wwczas Wolpoff nie zwraca na nie uwagi. Kada rnica midzy, powiedzmy, afrykaskim Homo erectus a sinantropem z Zhoukoudian bya dla niego tylko pozorem, wynikiem nieistotnych lokalnych przystosowa, nie majcych wikszego znaczenia dla wielkich zdarze ewolucyjnych. - Kiedy si widziao jednego pitekantropa - powiedzia Thor-ne'owi - to tak, jakby si widziao wszystkie. Wolpoff bobrowa w muzealnych szufladach czterech kontynentw i nie znalaz niczego, co zachwiaoby jego wiar, a pewnego dnia w pracowni na Jawie wzi do rk wiee znalezisko ze stanowiska Sangiran, badanego ju czterdzieci lat wczeniej przez Holendra G. H. R. von Koenigswalda. Nowa skamieniao, nazwana Sangiran 17, bya uwaana za najbardziej kompletn czaszk Homo erectus, jak dotd znaleziono. Jednak mimo wielkiego naukowego znaczenia, okaz ten pozostawa dotd niemal niedostpny, z racji konfliktu midzy dwoma jawaj-skimi badaczami, zazdronie strzegcymi swych ukochanych

skarbw. Dostpiwszy przywileju rzucenia okiem na skamieniao, Wolpoff z zaskoczeniem ujrza cz twarzow przymocowan do puszki mzgowej gumkami, tak e bya ona ruchoma, jakby w czole znajdowa si zawias. Skamieniaoci wystarczajco trudno zinterpretowa, kiedy ich cechy s stabilne, ale okaz o ruchomej anatomii by zupenie nie do ogarnicia. - Zobaczyem to, tak nieporadnie zrekonstruowane - wspo mina Wolpoff - i powiedziaem: Posuchajcie, czy mog spr bowa zrobi to od nowa?" Zamiast uywa recepturek, Wolpoff zbudowa rusztowanie z wykaaczek i po kilku godzinach przyklei dopasowan twarz. Dopiero odczekawszy p godziny, a klej steje, wzi okaz w rce i obrci profilem. - Omal nie padem trupem. Zamiast kolejnego pitekantropa miaem przed sob wielkiego, masywnego australijskiego Abo-

rygena. W tym momencie zrozumiaem, e Thorne mia racj, a ja si myliem. Tym, co zdumiao Wolpoffa, bya twarzoczaszka skamieniaoci, a zwaszcza kt jej ustawienia. Ukoczywszy wykaacz-kow rekonstrukcj, Wolpoff zorientowa si, e sterczca twarz nie przypomina adnego z afrykaskich okazw Homo erectus ani odleww sinantropa spod Pekinu, ktre oglda zaledwie par dni wczeniej. Chocia czaszka liczya sobie okoo 700 tysicy lat, jej twarz bya niesamowicie podobna do znacznie modszych skamieniaoci czowieka wspczesnego z Australii. Wprawdzie masywni" australijscy H. sapiens mieli mzgi rwnie due jak inni przedstawiciele tego gatunku, ale ich twarz tak samo sterczaa, miaa takie same grube way nado-czodoowe, grube koci, pochye czoo i potne zby trzonowe, jak u Sangiran 17. Wielu australijskich Aborygenw do dzi wykazuje takie cechy. Dziesitki lat wczeniej Weidenreich zasugerowa istnienie wizi midzy kopalnymi jawajskimi pitekantropami a wspczesnymi australijskimi Aborygenami. Weidenreich dysponowa jedynie sklepieniami czaszki, na przykad czowieka z Solo.8 Twarz okazu z Sangiran dostarczaa brakujcego uzasadnienia Wedenreichowskiej koncepcji szczepu australijskiego. Inny uczony sugerowa, e anatomia australijskich Aborygenw naznaczona jest pradawnym jawajskim pitnem". Wedug Wolpoffa, Sangiran dostarczy nieodpartego dowodu. Alan Thorne, spierajc si z Wolpoffem, przekonywa go, e cechy regionalne powinny si pojawi na dalekich skrajach zasigu hominidw, najdalej od afrykaskiej praojczyzny pierwszych hominidw. I oto teraz Wolpoff patrzy na Sangiran 17 sprzed trzech czwartych miliona lat, z tak daleka od afrykaskiego centrum" jak to tylko moliwe - na australijskiego tubylca pen gb. Z Jawy Wolpoff pody dalej na wschd, podekscytowany i gotw odszczeka swe zastrzeenia przed obliczem Thorne'a w Australijskim Uniwersytecie Narodowym w Canberze. Przez nastpne par tygodni obaj naukowcy siedzieli razem, ogldajc skamieniaoci. Koci ludzi wspczesnych z Australii nale do dwch rnych grup. Niektre byy bardzo masywne, wyranie naznaczone pradawnym jawajskim pitnem". Typowe dla tej grupy s czaszki ze stanowiska Kow Swamp w prowincji Wiktoria, datowane na zaledwie 10 tysicy lat, oraz nowe znalezisko - masywna czaszka z cakiem biaej, opalizujcej koci -nazwana Willandra Lakes 50. Zdaniem Wolpoffa i Thorne'a te masywne czaszki ewidentnie naleay do potomkw H. erectus z Jawy. Z zamierzch przeszoci Sangiran czy je zbir sklepie czaszkowych z Solo. Owe skamieniaoci bez twarzy, zajmujce wygodne miejsce na pograniczu midzy H. erectus a archaicznym H. sapiens, miay wiksz pojemno puszki mzgowej ni okaz z Sangiran, ale taki sam zestaw cech regionalnych, jak okazy z Kow Swamp i inni masywni Australijczycy. Ostatnio datowane s na mniej wicej 100 tysicy lat. Wolpoff i Thorne musieli take upora si z innym australijskim zestawem ludzi wspczesnych, o bardziej delikatnych, gracylnych", kociach twarzy i puszki mzgowej. By wrd nich poddany kremacji szkielet znad jeziora Mungo, pooonego kilkaset kilometrw buszu na pnoc od Kow Swamp. Tak lekk budow czaszki zwykle uznaje si za znak rozpoznawczy zaawansowanych H. sapiens. Te skamieniaoci byy jednak

starsze od wikszoci masywnych okazw, m.in. tych z Kow Swamp. Okaz znad jeziora Mungo sprzed 30 tysicy lat by najstarszym wiarygodnie datowanym szkieletem hominida z Australii i zarazem najdawniejszym wiadectwem kremacji ludzkich zwok. Thorne mia ju wyjanienie tej dziwnej dychotomii, doskonale mieszczce si w ramach koncepcji regionalnej, goszonej odtd przez obu specjalistw. Uzna, e nie byo jednej migracji na kontynent, lecz co najmniej dwie. Smuke formy, jak okaz znad jeziora Mungo, w ogle nie naleay do szczepu jawajskie-go, lecz byy pozostaociami innej wdrwki, z pnocnej Azji, przynoszcej ze sob pitno pradawnych Chin" przez Filipiny. Kiedy obie populacje zasiedliy ju Australi, krzyoway si midzy sob i wymieniay geny z pniejszymi przybyszami z zachodu. Z tej skomplikowanej mieszanki genetycznej wywodz si wspczeni Aborygeni. Wyjaniwszy dwoisto australijskiego zapisu kopalnego, Wolpoff i Thorne uznali, e dysponuj

najlepiej jak dotd udokumentowanym wiadectwem regionalnoci ewolucji czowieka. W obszernej pracy, opublikowanej w 1981 roku wsplnie z Wu Xinzhi z pekiskiego Instytutu Paleontologii Krgowcw i Paleoantropologii Chiskiej Akademii Nauk, uporzdkowali argumenty na rzecz cigoci take w innych czciach wiata, wplatajc w nie Wolpoffowsk koncepcj przepywu genw i uzupeniajc hipotez Thorne'a o najwczeniejszym pojawianiu si cech regionalnych na obrzeach zasigu geograficznego hominidw. Z tej mieszanki zrodzia si teoria cigoci multi-regionalnej (policentrycznej ewolucji czowieka), najbardziej prawdopodobne i popularne wyjanienie powstania czowieka wspczesnego a do pojawienia si hipotezy Ewy. Na pocztku lat osiemdziesitych scenariusz zastpienia wszystkich praludzi przez przybyszw z Afryki, autorstwa Chrisa Stringera, blado si tli na obrzeach gwnego nurtu nauki. - Cokolwiek mwi czy robi, nie wywierao to na nikim wraenia - opisuje sytuacj Wolpoff. Nawet dzi Wolpoff uwaa, e idea Poegnania z Afryk" na gruncie australijskim widnie i zamiera jak afrykaski fioek przesadzony do buszu. Wrd australijskich skamieniaoci nie moe si dopatrze jakichkolwiek ladw afrykaskoci. - Jeli Chris ma racj, cay ten regionalnie swoisty zesp cech - wydatne uki brwiowe, prognatyzm twarzy i wielkie zby - widoczny ju na okazie z Sangiran, musiaby zosta zniszczo ny przez przybywajcych do Australii Afrykanw, a potem jesz cze raz wyewoluowa w jaki cudowny sposb. Wolpoff tumaczy mi to wszystko na zapleczu swej pracowni, podajc mi odlew Sangiran 17 albo innej skamieniaoci, by mi go wyrwa z rk i przej do kolejnego okazu, kolejnego argumentu, kolejnego gwodzia do trumny Ewy. Po skamieniaociach australijskich przeanalizowalimy jeszcze raz chiskie, a potem europejskie, wrd ktrych Wolpoff pokaza mi czaszki z Europy Wschodniej, uwaane przeze za dowd mieszania si neandertalczykw z ludmi wspczesnymi. Jego wystp by co najmniej rwnie przekonujcy, jak Stringera w Londynie. Staraem si atakowa sabsze miejsca w jego zbroi, ale moje uwagi byy nie tyle odparowywane, co rozbijane w puch zastpami kontrargumentw. Wszyscy, ktrzy zadali sobie trud obejrzenia oryginalnych skamieniaoci, zgadzaj si ze mn - podsumowa. Tak si skadao, e za kilka miesicy w Nowym Orleanie miao si od by seminarium zorganizowane przez Wolpoffa dla American Association for the Advancement of Science (Amerykaskiego Towarzystwa Krzewienia Nauk). Oprcz Wolpoffa mieli si na nim pojawi wszyscy, ktrzy obejrzeli skamieniaoci", przy woc ze sob wystarczajcy baga wiedzy, by pogrzeba Ew i stojcego po jej stronie Chrisa Stringera pod lawin koci. Niech pan przyjedzie do Nowego Orleanu - gorco zachca mnie Wolpoff. - Rcz, e warto. Obiecaem przyjecha. Zaczynaem si jednak zastanawia, dokd zaprowadzi mnie to wakowanie koci. Widziaem ich ju tyle, a wci rozumiaem tak mao.

ROZDZIA 5

DO NOWEGO ORLEANU
C, moe rzeczywisto jest niesprawdzalna. ERIK TRINKAUS

Kiedy odlatywaem z Ann Arbor tego wieczora, bezmylnie wertowaem gazet pokadow. Nagle
zesztywniaem w fotelu, przeszyty nieoczekiwan myl: A jeli Wolpoff ma racj?" Nie zdawaem sobie dotd sprawy, e miaem nadziej opuci Ann Arbor z niezachwian wiar w Ew. Moje motywacje byy aonie oczywiste: uwaaem, e historia ta niele brzmi. Cay materia kopalny, widziany oczyma Chrisa Strin-gera, prowadzi w jedno miejsce i do jednej epoki. W jego pogldy idealnie wpasowyway si genetyczne przesanki na rzecz afrykaskiej pramatki. Pozostawao tylko rozwiza wspania zagadk, jak doszo do tego, e wszdzie zatriumfowa Homo sapiens rodem z Afryki. Wystarczy jednak przestawi si na optyk Wolpoffa, by znika harmonia genw i skamieniaoci. Skamieniaoci mwi o cigoci, nie o nagej zmianie. Trudniej byoby napisa ksik o pochodzeniu czowieka wspczesnego, jeli ludzie wspczeni nie maj konkretnego pocztku, jeli oblicze ludzkoci ewoluowao z powoln nieuchronnoci dziki synchronizujcemu globalny postp przepywowi genw, rozchodzcych si midzy populacjami jak agodne fale i wiry w basenie kpielowym. Wolabym wielki plusk. Zarazem jednak chciaem dotrze do prawdy. Co si w kocu zdarzyo, co, co uksztatowao czowieka z innego

zwierzcia, w rzeczywistym czasie, z krwi i koci. Tylko jedna teoria tumaczca to zdarzenie moga by prawdziwa. Po raz kolejny przypomniaem sobie argumenty. Bez wzgldu na to, czy nowoczesna ludzka anatomia najpierw pojawia si w Afryce, wikszo specjalistw zgadza si, e tamtejszy zapis kopalny ukazuje do wyrany szlak form przejciowych. Nie kwestionuj tego nawet zwolennicy cigoci regionalnej; uwaaj, e dzisiejsi Afrykanie powinni mc przeledzi swj rodowd w obrbie wasnego regionu, podobnie jak inni ludzie. Sia modelu zastpowania lansowanego przez Stringera opiera si na poczeniu tej cigoci w Afryce z raptownymi zmianami w Europie - od szcztkw neandertalczykw do kromanio-czykw - w cigu najwyej paru tysicy lat. Czasu byo raczej za mao, by z jednych mogli wyewoluowa drudzy. Zapis kopalny jest w Europie najpeniejszy, tote hipoteza Stringera najlepiej prezentuje si tam, gdzie wystpuje najlepszy materia dowodowy. W Azji i Australii brak dowodw nagej zmiany. Stringer powiedziaby, e nie moe wykaza zastpienia populacji pozaeuropejskich z braku wystarczajcej liczby skamieniaoci. Wolpoff powiedziaby, e nie ma czego wykazywa. Jeli potomkowie Ewy opucili Afryk, by zaludni planet na nowo, to wszdzie najstarsi nowoczeni Homo sapiens powinni wyglda jak Afrykanie. A nie wygldaj. Jeli wczeni ludzie wspczeni z Europy i Azji maj ce chy afrykaskie, to niech Chris mi je pokae - dopomina si Wolpoff. - Gdzie one s? Gdzie s konkrety? To mieszne, i Milford o tym wietnie wie - odpar Strin ger, kiedy mu to powtrzyem. - Przedstawiciele Homo sapiens, ktrzy pozostali w Afryce, mieli 100 tysicy lat na wyksztace nie cech, ktre ich dzisiaj wyrniaj, podobnie jak inne popu lacje. Musimy wyzby si syndromu Newsweeka" i przesta wyobraa sobie wsplnego przodka wygldajcego jak wsp czesny Afrykanin. Zamiast tego, zdaniem Stringera, powinnimy rozglda si za bardziej oglnymi cechami najwczeniejszych ludzi wspczesnych, zarwno w Afryce, jak i w innych regionach; za czym w rodzaju nie zapisanej tabliczki sapiens. Do cech tych

zaliczaj si: wysokie, pionowe czoo, zaokrglona mzgoczasz-ka, zredukowane uki brwiowe, krtka spaszczona twarz, brdka uchwy i lekko zbudowany szkielet. Innymi sowy, afrykaska jest wanie nowoczesna anatomia czowieka, a jej pniejsze pojawienie si poza Afryk to dowd susznoci scenariusza zastpowania. Wolpoff ripostuje, wskazujc na wiksze podobiestwa wspczesnych ludzi z Chin i Australii do miejscowych praludzi ni do afrykaskich. I tak spr toczy si dalej, przybrawszy posta wojny pozycyjnej. Zwolennicy zastpowania zdobywaj chwilow przewag, kiedy udaje im si wykaza, e pewna cecha regionalna -jak opatkowate siekacze -wystpuje do czsto take poza regionem, dla ktrego miaa by charakterystyczna. Z kolei Wolpoff i jego sprzymierzecy ruszaj do kontrofensywy wwczas, gdy Stringer ma gdzie -na przykad w Australii - kopoty z uzasadnieniem swej hipotezy. Kiedy impet Stringera sabnie, jego hipoteza obrasta kopotliwymi implikacjami. Wystarczy przypomnie opay, w jakich si znalaz, kiedy sprbowa poda robocz definicj czowieka wspczesnego i, zdaniem Wolpoffa, okazao si, e wyklucza ona spord naszego gatunku tysice yjcych dzi Aboryge-nw. Wolpoff twierdzi, e w podobne tarapaty Stringer wpdzi si artykuem na amach Science" w 1988 roku, kiedy prbowa wsplnie z Peterem Andrewsem na si dopasowa zoony australijski zapis kopalny do swego modelu Poegnania z Afryk". Pisali wwczas, e jednym ze sposobw wyjanienia uporczywie pokutujcych prymitywnych cech, takich jak wydatne uki brwiowe czy niskie czoa, jest przyjcie caego systemu ewidentnych rewersji ewolucyjnych", ktre prowadziy wstecz do stanu pierwotnego ju po przyjciu si nowej anatomii na tym kontynencie tysice lat wczeniej. Nie godzimy si na okrelanie adnych australijskich Abo-rygenw ani ich bezporednich przodkw jako przypadkw ewidentnych rewersji ewolucyjnych - napisali w odpowiedzi do Science Wolpoff i jego koledzy - a tego rodzaju sformuowania i pynce z nich implikacje s niefortunne". Sprowadzao si to do zawoalowanego oskarenia brytyjskich naukowcw

okrelanie yjcej dzi rasy ludzkiej jako cofnitej w ewolucji. Stringer, kiedy odwiedziem go w Londynie, mia na to cit odpowied. - Jeli chce pan kogo nazwa rasist, to raczej Milforda -powiedzia. Na pododze u naszych stp lea odlew czaszki z Sangiran, masywnego H. erectus z Jawy, wygldajcego jeszcze bardziej dziko z racji ciemnego zabarwienia. Podnis go nad gow. - Oto wspczeni Australijczycy Milforda! Pitno pradawnej Jawy! aden z nich nie oskara rywala wprost o obud. Obaj jednak podkrelaj, e ten drugi musi stawi czoo wszystkim implikacjom wasnej teorii, take tym, ktre mona wykorzysta do brudnych celw. Niewtpliwie jaki nowy Hitler chtnie zaakceptowaby teori cakowitego zastpienia, z ktrej wynikaoby, e jedna z grup ludzkich miaa kiedy wrodzon przewag nad innymi. Jak zauway pewien archeolog: Ta koncepcja jest obciona niefortunnym bagaem. Umacnia stare, stworzone przez cywilizacj Zachodu, wyobraenie drzewa ycia, gdzie jedne grupy ludzi s wane, a inne marginalne". Multiregionalici w rodzaju Wolpoffa taszcz wasny niefortunny baga", w wikszoci dziedzictwo Carltona Coona. Jego pogld, e rasy ludzkie s od siebie nawzajem oddzielone biologicznie milionem lat ewolucji, niewtpliwie ucieszyby ra-sist i byby mu na rk. - Mj model zakada, e ludzka zmienno ma pewn skadow historyczn - wyjani mi Wolpoff. - Moe pan to nazwa ras, jeli pan woli. Zarazem jednak gatunek jako cao by poczony i krzyowa si, ewoluujc jako jedna wielka rodzina przez setki tysicy lat. Nie zajmowabym si badaniem tej problematyki, gdybym uwaa, e moe to by woda na myn rasistw. Rzucibym to 1 wzibym si za australopiteki. Wolpoff jest przekonany, e wprawdzie korzenie ludzkich rnic rasowych sigaj gboko, ale nie sdzi, i rasy byy przez ten czas izolowane. Jego zdaniem idea przepywu genw zabezpiecza wspczesn teori multiregionaln przed Co-onowskimi konotacjami. Przepyw genw moe oznacza przemieszczanie si ludzi z jednego terenu na inny, przy jednocze-

snym krzyowaniu si przedstawicieli poszczeglnych grup, lub polega tylko na przygranicznej wymianie partnerw midzy ssiadujcymi plemionami. Geny wprowadzone do populacji przez wymian partnerw na jednym skraju jej zasigu z czasem rozprzestrzenia si do przeciwlegej granicy. Tam zostan przekazane nastpnej populacji i tak dalej, przez ca rozleg materi ludzkoci, czy bdziemy j nazywa Homo erectus, archaicznym H. sapiens, ludmi wspczesnymi czy jakkolwiek inaczej. Pozbdmy si naszej obsesji nadawania nazw, wytyczania granic wok yjcego, niedookrelonego bytu, a wszystko to zabrzmi politycznie neutralnie, bez rasowej stronniczoci i, co najwaniejsze, prawdopodobnie. Wszystko to bdzie brzmiao prawdopodobnie przynajmniej tak dugo, jak dugo ostanie si teza, e przepyw genw istotnie moe utrzyma jedno caej materii ludzkoci. Niektrzy genetycy populacji twierdz jednak, e geny nie mogy przepywa z jednego regionu do drugiego w taki sposb, jak wyobraa to sobie Wolpoff. - Teori t dobijaj problemy natury logicznej - powiedzia mi Steven Jones z University College w Londynie. Uwaa on, e geny po prostu nie miayby do czasu na przepyw przez cay rozlegy area wystpowania Homo erectus, by wpyn na zmiany anatomiczne typowe dla ludzi wspczesnych. Kolega Jonesa, Shahin Rouhani, opracowa model teoretyczny do wyliczenia przepywu genw midzy populacjami H. erectus przy zaoeniu, e dynamika tych populacji przypominaa sytuacj wrd dzisiejszych spoecznoci zbieracko-owieckich. Przyj on, e czna efektywna wielko populacji H. erectus wynosia milion osobnikw, zgodnie z powszechnie uznawanymi oszacowaniami innych uczonych. Jeli wielko i zagszczenie klanw H. erectus byy podobne jak u dzisiejszych owcw-zbieraczy, na wiecie yoby okoo 10 tysicy plemion tego gatunku, mniej wicej po 500 osobnikw kade.1 Ponownie zakadajc, e czsto zwizkw midzyplemiennych bya taka jak wrd

dzisiejszych plemion, w kadym pokoleniu okoo 5 procent genw danego plemienia podlegaoby wymianie z ssiadami. W tym tempie trzeba by 20 tysicy pokole - czyli okoo 400 tysicy lat - na rozprzestrzenienie si korzystnego genu na cay zasig geograficzny H. erectus, i to w idealnych warunkach. Przepyw byby bowiem bardzo spowolniony przez bariery kulturowe i geograficzne. Co wicej, za spore rnice morfologiczne midzy H. erectus a H. sapiens nie moe odpowiada jeden, dwa, trzy, ani nawet dziesi genw. Jeli wstawi si do modelu ca pul genw od Afryki Po udniowej do Azji, okae si, e to zwyczajnie niemoliwe - po wiedzia mi Jones. Wolpoff jednak odrzuca jego krytyk. Jones i Rouhani po prostu nie rozumiej teorii multiregionalnej - wyjani. Twierdzi, e ich oceny odnosz si do prze pywu nowych mutacji przez populacj, natomiast fluktuacje przez granice terytoriw plemiennych z czstoci, z jak od bywa si to w przypadku istniejcych ju genw, wystarczyy by do synchronizacji ewolucji H. erectus. I tak w mojej gowie na wysokoci 10 tysicy metrw nad jeziorem Ontario toczy si bj midzy dwoma modelami narodzin naszego gatunku - zupenej wymiany lub cakowitej staoci - a w kocu oba zday mi si rwnie trudne do przyjcia. Nagle przysza mi do gowy nowa, odkrywcza myl: Oczywicie, ani Stringer, ani Wolpoff nie maj racji". Jeli skamieniaoci nie potwierdzaj jednoznacznie teorii adnego z nich, to czy nie naleaoby szuka prawdy gdzie porodku? Wielu paleoantropologw chtnie przystaoby na scenariusz poredni midzy Stringerowskim a Wolpoffowskim. Od ponad dziesiciu lat niemiecki paleoantropolog Giinter Brauer proponuje zagodzon wersj scenariusza Poegnania z Afryk", nazwan przez niego modelem afrykaskim hybrydyzacji i zastpowania. Podobnie jak Stringer, Brauer uwaa, e Afryka odegraa zasadnicz rol w procesie powstania wszystkich yjcych dzi ludzi. Wanie tam bowiem uformowa si zesp cech nowoczesnej anatomii czowieka, a kodujce go geny rozprowadzili po caym wiecie przybysze z Afryki, ktrzy zastpowali tubylcw. Jednak zastpowanie w wersji Brauera nie jest

tak totalne, jak wedug Stringera. Emigracj ludzi wspczesnych z Afryki spowodowao postpujce wysychanie tego kontynentu; w poszukiwaniu dogodniejszych warunkw wkroczyli oni na terytoria plemion azjatyckich i europejskich. Chocia odbiegali od nich wygldem, naleeli do tego samego gatunku co napotkani tubylcy, mogli si wic z nimi krzyowa w mniejszym lub wikszym stopniu. Owe krzywki odpowiadaj za wiadectwa mieszacowoci w postaci okazw kopalnych spoza Afryki oraz za spotykane do dzi w pewnych populacjach reminiscencje lokalnej anatomii. Na przykad wspczeni Europejczycy czsto maj z tyu czaszki wypuko, zwan guzowatoci potyliczn. Cecha ta wystpowaa te u wielu neandertalczykw - o czym wiadcz skamieniaoci - i Brauer wierzy, e to po nich j odziedziczylimy. Mimo wszystko jednak wizja Brauera jest daleka od cigoci postulowanej przez teori multiregionaln. Brauer uwaa, e zasadniczy wzorzec czowieka wspczesnego wywodzi si tylko z jednego miejsca - Afryki. Wzbogaci si on jedynie o regionalne akcenty, kiedy tu i wdzie przybysze mieszali si z wypieran ludnoci tubylcz. - Ewolucja czowieka wspczesnego z archaicznego jest procesem bardzo zoonym - powiedzia mi, kiedy spotkalimy si w Londynie. - Jak mogoby do tego doj w tylu rnych miejscach naraz i doprowadzi do tego samego rezultatu kocowego, czyli nas? Odpowiednikiem Brauera po stronie multiregionalistwjest Fred Smith, ktry pracowa na Uniwersytecie Tennessee, kiedy spotkaem go po raz pierwszy, a potem przenis si na Uniwersytet Pnocnego Illinois. Smith, byy ucze Wolpoffa, pozby si najbardziej radykalnych elementw teorii swego mentora. Uzna, e zmiany genetyczne, ktre uruchomiy rozwj nowoczesnej anatomii, musiay si zacz w jednym miejscu. Zgodzi si z pogldem, e skamieniaoci wskazuj na Afryk jako punkt wyjcia. Jego teoria asymilacji" nie obejmuje jednak tezy, e now anatomi rozprzestrzeniy po wiecie wdrujce ludy, ktre konsekwentnie zastpoway napotkanych po drodze neandertalczykw i innych tubylcw. Chocia musiao

dochodzi do wdrwek ludw, prawdziwe dzieje Poegnania z Afryk" to wdrwka genw kodujcych nowoczesn anatomi, wchanianych przez pozaafrykaskie populacje, poniewa uatwiay przetrwanie swym nosicielom. Takim uatwieniem, paradoksalnie, byo to, e wspczeni ludzie stali si sabsi. Archaiczna anatomia jest bardziej masywna, krzepka, zwaszcza w obrbie czci czaszki, stanowicych przyczep mini ujcych, i w szkielecie pozaczaszko-wym. Tak krzepka postura neandertalczykw wyewoluowaa, bo bya konieczna do sprostania trudom ycia w surowym, mronym klimacie. Dodatkowa masa kostna i miniowa pocigaa jednak za sob koszt energetyczny, zwikszajc zapotrzebowanie na pokarm i wysiek potrzebny do jego zdobycia. Gdyby powstay innowacje behawioralne, zmniejszajce presj

na rozbudow muskulatury i koca, to szybko pojawiyby si i rozprzestrzeniy geny warunkujce lejsz budow ciaa, gdy lej zbudowani ludzie mogliby przetrwa, zadowalajc si mniejsz iloci pokarmu. Nie ma wikszego znaczenia, gdzie ani dlaczego geny te powstay; chodzi o to, e zostay wczone w trwajce w Europie i Azji linie rozwojowe, gdy tylko okazay si korzystne. Teoria asymilacji Smitha jest wic przeciwiestwem hipotezy Brauera. Zasadniczym jej wtkiem jest cigo, wzbogacona o motyw delikatniejszej budowy, ktra pojawia si u regionalnych szczepw, kiedy okazao si to uyteczne. Wyjaniaoby to, dlaczego neandertalczycy byli ostatnimi z archaicznych ludzi. - Wspczesny wzorzec ludzki nie mg si przyj w Europie, dopki neandertalczycy dysponowali lepszymi kulturowymi sposobami przystosowania si do mrozu - powiedzia mi Smith. - Wiemy, e ludzie z grnego paleolitu robili lepsze paleniska, narzdzia i wicej odziey. Nie jestem tego pewien, ale moe ma to jaki zwizek. Wedug jego teorii ludzka anatomia we wspczesnej postaci wywodzi si wycznie z Afryki. Nie zakada zarazem jakiejkolwiek wrodzonej wyszoci wczesnych Afrykanw nad innymi ludami, ktra

zadecydowaaby o tym, e opucili oni sw ojczyzn i wyruszyli, by zastpowa mieszkacw wszystkich innych kontynentw. Tumaczy moliwe lady cigoci midzy neandertalczykami a ludmi wspczesnymi na wschodzie Europy, nie przeczc temu, e wspczesna posta czowieka jest namacalnym rezultatem rzeczywistej zmiany genetycznej, nie za tylko -jak utrzymywa Wolpoffmglistym stanem ducha", ktry jako zapanowa na caej Ziemi. Nie wyjania, dlaczego doszo do tego przesunicia genetycznego, ani dlaczego stao si to w Afryce - ale take adna inna teoria tego nie tumaczy. Zanim mj samolot z Ann Arbor wyldowa, uznaem, e teoria asymilacyjna Freda Smitha jest najbardziej przekonujcym z dostpnych rozwiza. I wtedy przypomniaem sobie Ew. To wanie rewelacje genetykw z Berkeley na temat mi-tochondriw sprawiy, e rozpoczem t podr, i jeli s

suszne, to rozumowanie Freda Smitha na temat cigoci musi by faszywe. Dotyczy to zreszt wszelkich teorii zakadajcych czste podne krzywki midzy wspczesnymi ludmi rodem z Afryki a napotkanymi przez nich ludami, w tym take koncepcji hybrydyzacji Brauera. W istocie nawet prace Chrisa Stringera byy waciwie bez znaczenia. Z punktu widzenia genetykw aden argument oparty na badaniu koci nie mg si obroni przed zarzutem subiektywizmu interpretacji, ktry nka paleontologi czowieka od jej zarania. Nic dziwnego, e specjalici od skamieniaoci byli poirytowani Ew. Za jej spraw sami mogli sta si skamielinami. - Naprawd nie spieramy si z Chrisem Stringerem - uj to Wolpoff. - Naszym wrogiem publicznym numer jeden jest Allan Wilson. Po powrocie do domu zastaem na biurku pkat kopert z Wydziau Biochemii w Berkeley. Miaem nadziej, e zawiera odpowied na moj prob o wywiad z Wilsonem, ale kiedy j otwarem, znalazem tylko plik odbitek publikacji i sugesti porozmawiania z kim spord wsppracownikw prof. Wil-sona". Wci syszc echo sw Wolpoffa gromicego Ew, odpisaem Wilsonowi, e ju rozmawiaem z niektrymi jego wsppracownikami i chtnie porozmawiam z kolejnymi, ale poniewa to on jest intelektualnym motorem tych bada, czy nie byoby godne poaowania zupene pominicie jego opinii? Tym bardziej e oponenci zasypywali mnie kontrargumentami. Mj list wrci z adnotacj, zrobion czerwonym atramentem w naroniku: Rozpaczliwie staram si uprawia nauk i posuwa naprzd wbrew wszelkim przeciwnociom, ale skoro Pan nalega, sprbuj znale dla Pana par minut". Oprcz perspektywy spdzenia paru minut w towarzystwie wroga publicznego numer jeden antropologii miaem wicej powodw, by ponownie odwiedzi Berkeley. Tempo bada w pracowni Wilsona gwatownie wzroso za spraw nowej, wysoce wydajnej metody analitycznej. - Sprawy potoczyy si tak byskawicznie, e mona teraz bada mitochondria z pojedynczych wosw ludzkich - powiedzia mi przez telefon Chris Stringer.

Wosy te ukaday si w zadziwiajc histori: Na podstawie nowych danych ustalilimy, e Ewa ya w Afryce 142 tysice lat temu - powiedzia Wilson wysannikom Los Angeles Times*. - Wszyscy wywodzimy si od jednego ze szczepw IKung". Wywoao to podwjny szok. Po pierwsze, znaczyo, e Ewa bya o 60 tysicy lat modsza (pocztkowo sugerowano 200 tysicy lat), a przecie nawet to pocztkowe datowanie byo dla antropologw blunierstwem. Na dodatek bya Buszmenk z plemienia !Kung. Powszechnie znani dziki burleskowej prezentacji ich niewinnoci w filmie The Gods Must Be Grozy [Bogowie s szaleni), IKung s najdokadniej zbadan grup owcw i zbieraczy na wiecie. W zwizku z tym ich zachowania byy uywane - niekiedy naduywane - do budowy uoglnionych modeli zachowa naszych pierwotnych przodkw. Okazywao si teraz, e maj oni take najprymitywniejsze mitochondria. Taka podejrzana zgodno tradycyjnej etnografii i najnowoczeniejszej genetyki molekularnej wydawaa si wrcz niewiarygodna. Sdzc po odbitkach w kopercie, grupa Wilsona posuwaa si szybciej ni kiedykolwiek. Motorem tego

odrodzonego wigoru bada bya acuchowa reakcja polimerazy, w skrcie PCR.2 Ta metoda laboratoryjna, wynaleziona w 1983 roku przez Kary'ego Mullisa z Cetus Corporation, pozwala wyizolowa dowolny fragment DNA, jaki przyjdzie komu ochota zbada, i namnoy go w hurtowych ilociach. Kiedy odcinek DNA zostanie ju w ten sposb zwielokrotniony", naukowiec moe odczyta sekwencj jego materiau genetycznego litera po literze. Poniewa t metod mona szybko uzyska genetyczny odcisk palca" danego osobnika, znalaza zastosowanie w kryminalistyce do identyfikacji lub wykluczania podejrzanych o gwat lub morderstwo (prokuratura porwnaa w ten sposb prbki krwi zabezpieczone na miejscu zbrodni i na posesji O. J. Simpsona oskaronego o zabjstwo).3

PCR nadaje si te do wykrywania AIDS i wielu innych chorb, identyfikacji zarazkw w wodocigach miejskich, moe nawet przyspieszy postp bada nad rakiem. Dziesi lat po opracowaniu przyniosa Mullisowi Nagrod Nobla. Cho personel laboratoryjny Wilsona uywa PCR do bardziej ezoterycznych celw, okazaa si ona rwnie skuteczna. Zaczem pobyt w Berkeley od wizyty u Svante Paabo, modego naukowca szwedzkiego, zatrudnionego w pracowni Wilsona i biegego w tej nowej biochemicznej sztuce. - PCR to jakby genetyczna kserokopiarka - wyjani mi Paabo. Biay fartuch laboratoryjny, wska, dociekliwa twarz i okulary w stalowych oprawkach nadaway mu wygld sondy analitycznej w ludzkiej postaci. Bierze si jakikolwiek strzp DNA i wytwarza tysice jego dokadnych kopii. Przypomina to klonowanie, ale jest 0 wiele szybsze i duo precyzyjniejsze. Kopiowanie nastpuje za spraw enzymu polimerazy, naturalnie wystpujcego biaka, ktrego zadaniem jest odbudowa uszkodzonego DNA w komrce. Potrzeba take paru starte-rw" DNA, krtkich jednoniciowych fragmentw o znanej sekwencji par zasad. Skadniki te dodaje si do probwki zawierajcej badany dwuniciowy DNA, ktry rozplata si w miar ogrzewania roztworu. Oba startery przyczaj si do rozplecionych nici badanego DNA w okrelonych miejscach, wyznaczajc koce kopiowanego odcinka. Przyczenie starterw aktywuje enzym, polimeraz, ktra dobudowuje dopeniajce zasady do badanego DNA midzy obydwoma starterami. Zamiast jednej dwuniciowej czsteczki DNA mamy teraz dwie. Ponowne podgrzanie spowoduje rozplecenie tych podwjnych nici. Znw doczepiaj si startery, wkracza do akcji polimeraza 1 otrzymujemy cztery kopie. Dwudziestokrotne podgrzanie roz tworu owocuje milionem kopii wyjciowego DNA, ktry prze staje by tak tajemniczy, jak wczeniej. Kiedy naukowiec powieli ju DNA milion czy wicej razy, odczytanie kolejnoci zasad za pomoc standardowych metod to waciwie fraszka. Poniewa PCR moe wyowi nawet drobne okruchy zachowanego DNA z masy fragmentarycznego lub uszkodzonego materiau, .nadaje si szczeglnie do badania resztek DNA w dawnych tkankach. Sam Paabo uy ju PCR do wydobycia DNA z mzgu Paleoindianina sprzed 7 tysicy lat, zachowanego w bagnach Florydy, a take ze skry wytpionego wilka workowatego. A to by dopiero pocztek. Pniej Paabo zbada metod PCR midzy innymi geny tziego, czowieka sprzed 5 tysicy lat, ktrego znaleziono w alpejskim lodowcu Similaun. Kiedy Paabo bada te pradawne czsteczki, jego koledzy z laboratorium Wilsona przyjli PCR jako metod z wyboru" do porwnywania DNA mitochondrialnego dzisiejszych ludzi. W tej grupie bya te Linda Yigilant, ona i wsppracownica Marka Stonekinga. Wilson, mwic o buszmeskim wsplnym przodku ludzkoci, opar si wanie na badaniach prowadzonych przez Yigilant. - Jestemy ju w zasadzie pewni afrykaskiego rodowodu wspczesnego czowieka - powiedziaa mi Yigilant w tym samym bungalowie, w ktrym spotkaem si kilka tygodni wczeniej ze Stonekingiem. - I bardziej ni kiedykolwiek utwierdzilimy si w przekonaniu, e narodzi si on cakiem niedawno. Zatem liczne wczeniejsze zarzuty, ktre nam stawiano, trac zasadno.

Yigilant i jej koledzy najdobitniej rozprawili si z zarzutem stawianym wczeniej Rebece Cann w zwizku z posueniem si Murzynami amerykaskimi w zastpstwie rodowitych Afry-kanw. Cann udao si po wielu wysikach zdoby zaledwie dwa oyska Afrykanek, a Yigilant moga si w ogle obej bez polowania na oyska. Uzyskaa wszelkie niewtpliwie afrykaskie mitochondria, jakie byy jej potrzebne - w tym prbki Buszmenw IKung, pasterzy Herero, Pigmejw wschodnich i zachodnich, owcw-zbieraczy Hadza z Tanzanii i nigeryj-skich Jorubw - z pojedynczych wyrwanych wosw. Badaa rwnie materia pochodzcy od Papuasw, Azjatw, czarnych Amerykanw, Europejczykw i jednego australijskiego Abory-gena. Jak zreszt podejrzewaa Rebecca Cann, okazao si, e zbadanie afrykaskich tubylcw zamiast ich amerykaskich potomkw nie sprawio wikszej rnicy: najstarsze linie mito-chondrialne w dowiadczeniach Yigilant byy bez wyjtku afrykaskiego pochodzenia.

atwo pozyskiwania mitochondriw z wosw zamiast z oysk to tylko jedna z korzyci pyncych ze stosowania metody PCR. Poniewa daje ona rzeczywiste sekwencje par zasad, Yigilant moga skupi si na dwch malekich wycinkach rni-tochondrialnego DNA, kadego dugoci zaledwie okoo 400 par zasad, i uzyska wicej informacji, ni moga zdoby Cann stosujca metod mapowania restrykcyjnego caego genomu mitochondrialnego. Badane przez Yigilant fragmenty stanowiy cz ptli mtDNA, zwan obszarem kontrolnym. - Wybralimy obszar kontrolny, poniewa wiedzielimy, e nie koduje on adnych biaek ani innych produktw - wyjania. - Zachodzce tam mutacje nie zakcaj funkcjonowania czsteczek, tote mog si gromadzi znacznie szybciej. Szybsze tempo mutacji przekada si na wiksz dokadno pomiaru rnic midzy mtDNA rnych osb. Z porwnania wszystkich typw mtDNA wyoni si globalny portret, fenomenalnie spjny geograficznie. Wrd zbadanych osobnikw identyczne typy mtDNA wystpoway tylko w obrbie tych samych grup etnicznych. Nawet wschodni i zachodni Pigmeje ze rodkowej Afryki, rozdzieleni 1500 kilometrami dungli, cho zapewne blisko spokrewnieni, nie mieli ani jednego wsplnego typu mitochondriw. Najbliszym mitochondrialnym krewnym wschodniego Pigmeja okazywa si zawsze inny wschodni Pigmej, i to samo dotyczyo zachodnich Pigmejw. Podobne - cho niejednakowe - typy mtDNA rwnie wykazyway tendencj do grupowania si w obrbie poszczeglnych populacji lub obszarw geograficznych. Dziki PCR mona byo take porwna ludzki mtDNA z szympansim, czego wczeniej nie dawao si zrobi bezporednio. Wczenie szympansa do analizy znosio zasadno co najmniej dwch zarzutw, stawianych pierwotnej hipotezie Ewy. Pierwszy dotyczy sposobu zakorzenienia przez Rebecc Cann ludzkiego drzewa mitochondrialnego w Afryce. Jej metoda zakorzeniania w poowie drogi" opieraa si na zaoeniu, e wszystkie szczepy ludzkiego mtDNA mutoway w jednakowym tempie. Bez wtpienia najwiksz rnorodno wykazuje mtDNA Afrykanw. Jednake Doug Wallace, ktry wwczas lansowa azjatycki rodowd czowieka, zwrci uwag, e wiksze zrnicowanie w obrbie linii afrykaskich wynika moe z tego, e ulegay one czciej mutacjom. Zastrzeeniu temu kado kres wczenie szympansa jako wsplnego zewntrznego punktu odniesienia. Z definicji, szympans! mtDNA w badaniach Yigilant musia by tak samo odlegy od wszystkich typw ludzkich, z Afryki i spoza niej, gdy wszystkie szczepy ludzkie wywodz si z tego samego rda - od map czekoksztatnych. Uywajc tego niezaprzeczalnego faktu jako ukadu odniesienia, Yigilant przepucia dane przez program komputerowy zaprojektowany do wyszukiwania najbardziej prawdopodobnego - najoszczdniejszego - sposobu uoenia ich w drzewo rodowe. I znw komputer wyplu" drzewo wyranie zakorzenione w Afryce. Waciwie ukad rozgazie po pierwszym uruchomieniu programu prowadzi prosto do Buszmenw IKung - std teza Wilsona ogoszona na amach gazety Los Angeles Times". Nawet Yigilant nie bya jednak pewna pochodzenia wanie od IKung. Kiedy na stoliku do kawy rozoya wydruk najnowszego drzewa genealogicznego, wikszo rnych typw mtDNA skupiaa si po

prawej stronie, a na lewo odchodziy tylko boczne odgazienia. Dugo gazi odpowiadaa nasileniu rnic midzy danym typem a ssiednim, powstaych wskutek mutacji, jakie zaszy od czasu, kiedy oba typy miay wsplnego przodka. Jeli liczba mutacji bya istotnie funkcj czasu, to bardzo zrnicowane typy mtDNA, o dugich gaziach, musiay by najstarsze. Jeszcze raz przeanalizowalimy dane za pomoc bardziej rozbudowanego programu - wyjania Yigilant. - Najdusze gazie tego nowego drzewa prowadz do Pigmejw. Potem na stpuje kilka typw IKung. Czy to znaczy, e pochodzimy od pigmejskiego, a nie od buszmeskiego przodka? - spytaem. Niekoniecznie. Do komputera mona wprowadzi dane o ze branych przez nas typach mtDNA i uzyska mnstwo rozma itych drzew, nie rnicych si od siebie w sposb statystycznie istotny. To akurat jest najprostsze wyjanienie wzajemnych po-

wiza szczepw. Jeli jednak zadalibymy od komputera stworzenia drzewa z prbk IKung jako wsplnym przodkiem, to okae si ono niemal rwnie oszczdnie zbudowane. - A co by si stao, gdyby zamiast tego zakorzeni je w Azjacie czy Nowogwinejczyku? - dopytywaem si. Kazalimy komputerowi tworzy drzewa zakorzenione rwnie w prbkach spoza Afryki. Wyglda jednak na to, e wszystkie najbardziej oszczdnie zbudowane drzewa maj ko rzenie w Afryce. Czego zreszt naleao si spodziewa, skoro mitochondrialna matka pochodzia stamtd. Nawet jeli Ewa jest na pewno Afrykank - dryem dalej - to co z chronologi? Ach, chronologia. Tu take przyszed nam na ratunek szym pans. Wyjania, e mapa pomoga wyznaczy tempo tykania zegara mitochondrialnego - a tym samym tak wany wiek Ewy -w inny, bardziej wiarygodny sposb. Cann, Stoneking i Wilson wykalibrowali swj zegar na podstawie czasw zasiedlenia Australii, Nowej Gwinei i obu Ameryk. Jak podkrela w rozmowie ze mn Milford Wolpoff, taka metoda kalibracji roia si od przyjtych z gry zaoe. Poniewa metoda PCR umoliwia bezporednie porwnanie sekwencji mtDNA czowieka i szympansa. Yigilant moga obliczy tempo mutacji na podstawie czasu oddzielenia si hominidw od map czekoksztatnych. Waciwie wszyscy s zgodni, e rozdzia obu linii ewolucyjnych nastpi 7-5 milionw lat temu. Znajc liczb mutacji nagromadzonych w cigu tego dugiego czasu, Yigilant uzyskaa tempo zmian mtDNA, ktre moga nastpnie zastosowa do podobnych podziaw w obrbie linii ludzkiej. - Dwiecie osiem tysicy! - wykrzykna, wyrzucajc w gr pi w udawanym gecie triumfu. - Oto mj najnowszy wynik! Mwic w skrcie: badania Yigilant, wsparte technik PCR, umoliwiy przeanalizowanie wikszej liczby danych, bardziej szczegowo i pod innym ktem - a jednak przyniosy te same rezultaty na temat rejonu wyjciowego wieku Ewy.4 Tymcza-

sem inna doktorantka w pracowni Wilsona, Anna Di Rienzo, uzyskaa wynik sytuujcy Ew jeszcze bliej wspczesnoci -142 tysice lat, na ktr to liczb powoa si Wilson. Yigilant nonszalancko potraktowaa t rnic. - Datowanie pozostaje najsabszym ogniwem caej procedu ry - oznajmia. - Potrzebujemy wicej danych o genach jdro wych, eby si z tym naprawd upora.

Przysza pora na moje spotkanie z wrogiem publicznym numer jeden. Podzikowaem Yigilant i pomaszerowaem pod grk. adne z nas nie zdawao sobie w tym momencie sprawy z istnienia jeszcze jednego sabego ogniwa w procedurze, ogniwa tak wanego, e miao ostatecznie zagrozi krachem caej hipotezie Ewy. O Allanie Wilsonie syszaem dotd same skrajne opinie, jako o jednym z prawdziwych geniuszy nauki" albo najbardziej aroganckim facecie, jakiego mona spotka". Kiedy dotarem do jego gabinetu, zaskoczy mnie widok delikatnego czowieka z sigajcymi ramion pasmami siwych wosw. Podczas gdy jego gwny krytyk, Wolpoff, robi wraenie wielkoci i masywno-ci, Wilson wydawa si reprezentowa przeciwn skrajno fizyczn, jak nasionko dmuchawca, ktre zaraz uniesie wiatr. Ta wto bya jednak tylko cielesna. Przeprosi za tak dugie zbywanie mnie i szczerze wyjani, e powodem by brak zaufania. - Martwi mnie rola popularyzatorw nauki w tej dziedzinie - powiedzia. - Antropologiczna perspektywa ewolucji stracia ju zasadno, zostaa obalona. A jednak popularyzatorzy, ktrzy domagaj si rozmowy ze mn, przychodz przesikni ci pogldami antropologicznymi i waciwie nie ma sensu z ni mi rozmawia. Szczerze mwic, obawiam si, e i z panem b d kopoty. C jest zego w perspektywie antropologicznej? - spyta em, niepewny, czy jestem ni przesiknity, czy nie. Paraliuje. Zapobiega zadawaniu pewnych pyta i zmusza do zadawania innych. Caa ta dyscyplina zniechca do samo dzielnych docieka. W ujciu Wilsona antropologiczny punkt widzenia obezwadnia zwaszcza problem wyjtkowoci" tradycja wyjaniania
y

ewolucji czowieka procesami behawioralnymi i kulturowymi, ktre s swoiste tylko dla nas. Wilson natomiast powici swj dorobek mocnemu osadzeniu ewolucji naszego gatunku w kontekcie zasad biologii molekularnej, ktre maj zastosowanie do kadej istoty ywej. W rym celu napisa sam lub jako wspautor przeszo 200 prac na temat ewolucji molekularnej, w ktrych scharakteryzowa ca menaeri gatunkw oprcz czowieka, w tym gsi, muszki owocowe, salamandry, wymare torbacze i wymare konie, luzice, myszy, aby, baanty, bakterie i sosny. W pracach Wilsona du rol odgrywali te ludzie, ale na pewno nie jako ich gwny temat. Badania te wyraniej ukazay molekularne podstawy ewolucji, a Wilsonowi zapewniy finansowanie laboratorium przez wiele lat, stypendium Mac-Arthura dla geniuszy", gboki szacunek kolegw i studentw oraz natrtne molestowanie przez popularyzatorw nauki i dziennikarzy. T ostatni grup dodatkowo ncia jego skonno do doprowadzania swych pogldw do skrajnoci na forum publicznym, nierzadko na prestiowych spotkaniach. Kilka miesicy przed moj wizyt Wilson obwieci na dorocznym posiedzeniu American Association for the Advancement of Science - ktre jest bez wtpienia spotkaniem gromadzcym najwicej popularyzatorw nauki - e neandertalczycy musieli ustpi, bo nie umieli mwi. Teza ta sama w sobie nie bya ani nowatorska,; ani skrajna. Jeli wspczeni ludzie, przywdrowawszy do Europy, doprowadzili do wyginicia neandertalczykw, to wypada uzna, e krya si za tym jaka istotna przewaga przystosowawcza, a mowa bywa czsto za ni uwaana. W swym wystpieniu Wilson poszed jednak znacznie dalej, sugerujc, e szczeglny gen, warunkujcy zdolno posugiwania si jzykiem, mg by zawarty w mito-chondriach. Poniewa naley uzna za bardziej prawdopodobne, e mczyni najedcw wspyli z tubylczymi kobietami, nie za odwrotnie, dzieci zrodzone na skutek kontaktw pciowych midzy obiema grupami byyby guchonieme jzykowo" jak ich neandertalskie matki. Tak upoledzonych wioskowych gupkw" czeka ten sam los co ich matki: wymarcie. Tylko dysponujce zdolnociami jzykowymi szczepy afrykaskie przetrway.

Koncepcja genu odpowiadajcego za mow, a zwaszcza niefortunne okrelenie wioskowe gupki",

sprowokoway ostre napaci ze strony obozu przeciwnikw Ewy i przysporzyy trosk kolegom Wilsona. Nie chciabym o tym mwi - odpowiedzia Mark Stoneking, kiedy poprosiem go o komentarz na ten temat. Tak, wszyscy twierdzili, e pomys jest szalony - powiedzia mi Wilson. - Ludzie poczuli si uraeni. Mwili, e Uniwersytet Kalifornijski znalaz si przez to w niezrcznej sytuacji. Przez chwil spoglda przez okno, po czym odwrci si do mnie i zacz wyjania. Koncepcja pojedynczej decydujcej mutacji, ktra lega u podstaw nowej organizacji pocze nerwowych koniecznej do powstania jzyka, nie jest nowa. Zakadano, e mutacja ta pojawiaby si w genomie jdrowym, a nie w stosunkowo malekim odcinku DNA mitochondrialnego. Jednak mimo swych niewielkich rozmiarw genom mitochon-drialny koduje biaka wpywajce na czynnoci ukadu nerwowego - znane s choby wspomniane przez Wolpoffa defekty, lepota i epilepsja. Nie ma wic nic specjalnie szalonego w tezie, e mutacja mtDNA mogaby wywrze rwnie korzystny efekt przystosowawczy w postaci pooenia podwalin rozwinitego jzyka, bdcego przecie funkcj ukadu nerwowego. - Jeli byoby to dziedziczone po kdzieli, mielibymy wyja nienie, czemu jedna z populacji rozrastaa si kosztem dru giej, nawet pomimo krzyowania si ich przedstawicieli - po wiedzia Wilson. - Cavalli-Sforza ostatnio wskaza, e do niedawna, jeszcze okoo stu lat temu, guchoniemi rzadko mieli dzieci, bo podlegali spoecznemu ostracyzmowi. Jeli j zyk by funkcj genomu mitochondrialnego, podobny los mg sta si udziaem mieszanego potomstwa neandertalczykw i ludzi wspczesnych. Tak czy owak, to tylko hipoteza. Ludzie okrzyknli to marn nauk", ale wci myl, e pomys nie jest taki absurdalny. Na razie skoni nas do poszukiwania swoicie ludzkich kodujcych odcinkw genomu mitochondrianego i ju si okazao, e one istniej. Dlatego jeli nawet hipoteza ta jest bdna, staa si uyteczna. Co jest waciwo ci dobrej nauki, a nie marnej.

Skoro jednak mutacje genw mitochondrialnych mog sta za tak korzystnym przystosowaniem jak jzyk, czy mona uwaa te same mutacje za obojtne dla doboru, kiedy konstruuje si zegar molekularny? Kiedy o to zapytaem, Wilson umiechn si i wydawao mi si, e jego wtym ciaem wstrzsn dreszcz. Nigdy nie twierdzilimy, jakoby cay genom mitochondrialny by neutralny selekcyjnie - odpar. - To byoby niepo wane. Wikszo mutacji zdaje si jednak zachodzi w rejo nach DNA nie kodujcych adnych biaek, a wic nie wywiera adnego wpywu na przeywalno organizmu. Oczywicie, ten, kto skupi si, jak Linda, tylko na rejonach nie koduj cych, zyska jeszcze wiksz pewno. Tak naprawd, nie ma to jednak wikszego znaczenia. Wolpoff powiada, e my zakada my, i mutacje s neutralne. To ordynarny blef. Stae tempo zegara to fakt empiryczny. My je obserwujemy, a nie zakada my. Czy jemu zaley na zrozumieniu naszego toku mylenia, czy tylko na zdobyciu punktu w sporze? Ale zegar mitochondrialny nawet w pana laboratorium najwyraniej pokazuje dwa rne czasy zaistnienia wsplnego przodka - zaprotestowaem. - Jaki jest wic naprawd wiek

Ewy? Nasze datowania wprawdzie nadal s niepewne, ale boj si, e idziemy w kierunku, ktry cignie na nas jeszcze wik szy ostrza. Doln granic moe by nie 140 tysicy lat, lecz 130 tysicy, a nawet 120 tysicy lat. Robimy, co moemy, eby nie przesadzi i jeszcze bardziej nie wyalienowa antropolo gw. Nie bardzo jednak wiem, jak tego unikn. Kiedy suchaem Wilsona, a pniej jego doktorantki Anny Di Rienzo, uwiadomiem sobie, e czekaj mnie kolejne kopoty. Nowe, modsze datowania uzyskiwane przez Di Rienzo byy coraz dalsze od miliona lat, czyli wieku Ewy, jakiego oczekiwaliby antropolodzy, tacy jak Wolpoff czy Fred Smith. Wyniki te byy jeszcze bardziej wybuchowe" z innego wzgldu. Di Rienzo zbadaa mitochondrialny DNA z oysk i wosw 117 biaych osobnikw z Sardynii i Bliskiego Wschodu. Chodzio jej nie tyle o datowanie wsplnej pramatki, co raczej o ustalenie daty dru-

giego przeomowego wydarzenia postulowanego przez hipotez Ewy: opuszczenia Afryki po raz pierwszy przez jej potomkw, ktrzy mieli z czasem zaludni reszt wiata. Kiedy Di Rienzo i Wilson zbudowali drzewo genealogiczne mitochondriw owych przedstawicieli biaej rasy, zauwayli nagy przyrost odgazie, jaki nastpi mniej wicej przed 60 tysicami lat. Tak eksplozj nowych typw mitochondrialnych mona wyjania na kilka sposobw, ale najbardziej prawdopodobn przyczyn by gwatowny przyrost demograficzny. Tego wanie naleaoby oczekiwa, jeli populacja rozprzestrzenia si na nowe tereny. Innymi sowy, badanie to by moe odkryo w mitochondriach to, czego archeologom nie udawao si wykopa z ziemi: materialny lad emigracji ludzi wspczesnych z Afryki. - Tak wic pocztki rasy biaej zbiegaj si z upadkiem neandertalczykw - zauway beztrosko Wilson, od niechcenia wbijajc jeszcze jeden sztylet w brzuch kadej hipotezy widzcej w neandertalczykach przodkw Europejczykw. Jeli modszy wiek Ewy uzyskany przez Di Rienzo by poprawny, wwczas inne fascynujce zjawisko domagao si wyjanienia. Ludzki DNA mitochondrialny ewoluowa przypuszczalnie szybciej ni DNA innych gatunkw, wbrew wszelkim oczekiwaniom. - Jestem zaskoczony, e ludzki zegar wydaje si chodzi szybciej - powiedzia Wilson. - Jeeli jednak tak jesl w istocie, to gatunek ludzki dostarcza wyjtkowej okazji, eby si dowiedzie, jakie czynniki w ogle wyznaczaj tempo ewolucji molekularnej. Ale, naturalnie, antropologw to zupenie nie obchodzi. Wilson mia hipotez tumaczc przyspieszenie ludzkiego zegara mitochondrialnego, ktr zacz rozwija przede mn, sam przyspieszajc coraz bardziej w miar zgbiania jej subtelnoci. Mia delikatny gos, chwilami opadajcy niemal do szeptu, ale sia i rytm, z jakim wygasza swe idee, wcigny mnie tak, e zasuchany zapomniaem o dalszych pytaniach. Czynnikiem, ktry przyspiesza ewolucj ludzi i innych istot o wielkich mzgach, by sam mzg, umoliwiajcy innowacjom szybkie rozprzestrzenianie w populacji. Sprzyjao to nie tylko osobnikom o mzgach zdolnych do wynajdywania innowacji,

ale take tym, ktrzy byli zdolni si na nie zaapa". W mzgu musi wic istnie mutacja warunkujca zdolno zaapywa-nia si" - rozpoznawania pobratymcw, ktrzy co wynaleli, i naladowania ich, jeeli wynalazek okaza si uyteczny. Wrd owych naladowcw s tacy, ktrzy zawdziczaj sw zdolno posiadaniu wikszej liczby neuronw, co z kolei prowadzi do zwikszenia przecitnych rozmiarw mzgu w nastpnym pokoleniu. I tak powstaje ptla dodatniego sprzenia zwrotnego, napdzajcego coraz szybsz ewolucj. Takie odkrycia przekonuj mnie, e biologia molekularna zapocztkowaa nowe rozumienie procesw ewolucyjnych - po wiedzia Wilson. - Jednak to nie przeszo staramy si zrozu mie, lecz przyszo: tempo i kierunek zmian. I jak pan widzi przyszo?

Nie przeraa mnie. Przyszo bdzie wspaniaa. Ale i kompletnie inna od teraniejszoci. Siy yciowe mog prze nie si gdzie indziej. Na przykad poza ludzkie ciao. Wilson popatrzy ponad miasteczkiem uniwersyteckim w Berkeley w kierunku zatoki San Francisco. Po chwili spojrza jakby zaskoczony tym, e wci jeszcze siedz naprzeciw niego. - No c rzek i jak gdyby nigdy nic wyszed bez podania rki ani poegnania. Wymykajc si przez drzwi i sunc korytarzem, stopniowo mala i rozpywa si, jeszcze zanim znikn za rogiem. Ptora roku pniej Allan Wilson zmar na ostr biaaczk. Par tygodni po mojej powtrnej wizycie w Berkeley zadzwoni do mnie Wolpoff, ponownie zachcajc do wzicia udziau w dorocznym spotkaniu American Association for the Advan-cement of Science w Nowym Orleanie. - Powiemy panu wszystko, czego trzeba, by pana przekona, e z hipotez Ewy koniec - zapowiedzia. Tak si zoyo, e miaem ju wykupiony bilet. By luty 1990 roku i kwestia pochodzenia czowieka wspczesnego wci naleaa do najgorcej dyskutowanych problemw naukowych. Na dorocznej konferencji AAAS przewidziano na ten temat dwa posiedzenia: zgromadzenie obrocw teorii cigoci multiregionalnej pod wodz Wolpoffa oraz seminarium zor-

ganizowane przez Erika Trinkausa z Uniwersytetu Nowego Meksyku, eksperta od neandertalczykw. Alan Thorne mia przylecie z Australii na seminarium Milforda, a Chris Stringer wybiera si z Londynu na sesj Trinkausa. Take Linda Vigi-lant zamierzaa si pojawi w Nowym Orleanie, wraz z Markiem Stonekingiem. Nie mogem wic przegapi takiej okazji. Oba seminaria zaplanowano na ten sam dzie, przy czym Stringer rozpoczyna przedpoudniow sesj Trinkausa, a grupa Wolpoffa wystpowaa po obiedzie. Milford zorganizowa te porann konferencj prasow i kiedy przybyem, sala bya ju wypeniona do ostatniego miejsca. Na stole przy wejciu pitrzyy si rwno uoone materiay prasowe i stos byszczcych zdj Milforda formatu 20 na 25 cm, dziki uprzejmoci dziau informacyjnego Uniwersytetu Michigan", na ktrych prezentowa si solidnie i autorytatywnie na tle stelau z czaszkami. Za stoem na kocu sali ju siedzieli obrocy cigoci: Geoff Pope, Fred Smith, Alan Thorne, David Frayer i genetyk James Spuhler, a porodku sam Milford. Chris Stringer znalaz si na widowni. Spytaem, czy ma w zanadrzu jakie niespodzianki. - Waciwie nic, o czym bym ju panu nie mwi - odpar -chocia myl, e dla wielu reporterw na tej sali byaby to nowo. Oczywicie, bd musieli wybiera midzy zadowoleniem si gotow, przeut papk, jak dostan tutaj, a wybraniem si na drugi koniec hotelu na mj bardziej specjalistyczny referat. Niele to urzdzie, Milford. Seminarium Trinkausa byo do wywaone, z udziaem zarwno zdecydowanych zwolennikw Poegnania z Afryk", jak Stringer, jak i genetyka opowiadajcego si za cigoci, nazwiskiem Ken Weiss, a take samego Trinkausa z koncepcj hybrydyzacji. Trinkaus nie widzia wielkiego zastosowania dla Ewy, ale nie powica te zbytnio uwagi poziomowi czowieczestwa" neandertalczykw. - Zarwno Chris, jak i Milford zarzucaj mi zdrad - powiedzia z wymuszonym umiechem. Zaleao mi na wysuchaniu referatu Ceoffreya Longa, kolegi Trinkausa z Uniwersytetu Nowego Meksyku, majcego przedstawi nowe badania genu p-globiny - tego samego odcinka DNA jdrowego, ktry skoni Jima Wainscoata z Oksfor-

du do wskazania na Afryk jako kolebk ludzkoci. Nawet entuzjaci mitochondriw przyznawali, e waciwych odpowiedzi na pytania o pochodzenie wspczesnych ludzi naleaoby szuka gdzie w jdrze komrkowym, mieszczcym wikszo naszych genw. To byo za terytorium badawcze Longa. Moe mia do powiedzenia co, co przyniosoby wyjcie z patowej sytuacji. Przeprowadzona przez Longa analiza ponad 800 rnych osobnikw - Senegalczykw, Nigeryjczykw, Brytyjczykw, Wochw, Tajw, Indian, Polinezyjczykw i przedstawicieli innych nacji - ujawnia, e wrd rnych populacji geograficznych wystpuje 16 pospolitych wariantw genu.

Najpospolitsze wystpoway w Afryce znacznie czciej ni gdzie indziej. Typy te teoretycznie powinny by najstarsze, tote wyniki wskazyway na afrykaskiego praprzodka. Co za jeszcze bardziej intrygujce, czsto wystpowania pewnych haplotypw wrd populacji afrykaskich i nieafrykaskich bardzo si rnia. - A poowa Afrykanw jest nosicielami postaci tego genu, ktrej nie znalazem u adnego z dwustu przebadanych Euro pejczykw - powiedzia mi po swej prezentacji. - To wiadczy o czym naprawd wanym. Naprawd wanym, ale nie rozstrzygajcym. Long sdzi, e gdyby obie populacje pozostaway oddzielone co najmniej przez p miliona lat, jak zakadaa teoria regionalnej cigoci, to przepyw genw stopniowo zatarby gboki kontrast midzy nimi. Wystpowanie takiego kontrastu do dzi przemawia za bliszym nam w czasie wsplnym przodkiem z Afryki. Long nie podj si jednak okrelenia jego wieku; uwaa wrcz, e nikt nie potrafi tego rzetelnie zrobi. Informacje potrzebne do okrelania czasu dywergencji za pomoc analiz genu (3-globiny s beznadziejnie pogmatwane z powodu zmian wielkoci populacji oraz rozmaitych migracji na przestrzeni wiekw. To samo dotyczy podejmowanych przez zesp Wilsona prb wyznaczenia wieku Ewy na podstawie danych o genach mitochondrial-nych. - Intuicja podpowiada mi, e przodek taki y niedawno stwierdzi Long. - Ale tak naprawd nie mam po temu solidnych podstaw. Mog waciwie powiedzie tylko tyle, e prawdopodobnie doszo do migracji, ale nie potrafi orzec kiedy. Po obiedzie zaczo si zebranie bojownikw Wolpoffa. Fred Smith wzi na warsztat pewn jakoby dokumentacj kopaln najwczeniejszego pojawienia si ludzi wspczesnych w Afryce i po jego wystpieniu nie wygldaa ona ju tak pewnie. Geoff Pope i Alan Thorne zaprezentowali regionalne skamieniaoci z Chin i Australazji. Dave Frayer broni neandertalczykw w roli przodkw Europejczykw. Wolpoff i Spuhler wprost zaatakowali Ew, podwaajc przesanki funkcjonowania zegara molekularnego. Mark Stoneking nerwowo wierci si na widowni. Naprawd zdumiewaj mnie wszystkie te niecisoci w twoim wystpieniu, Milfordzie - powiedzia po referacie. Samo ich wyliczenie zajoby cay czas przeznaczony na dys kusj po wykadzie... Jeli masz jakie pytanie, Mark, to je zadaj - przerwa mu z mwnicy Wolpoff. Pniej zasugerowaem Wolpoffowi, e niedopuszczenie krytyka do gosu mogo by nieuczciwe, lecz potrzsn gow. - Jako organizator seminarium dostaem wyrane wytyczne, eby nie dopuszcza do wygaszania przemw w czasie prze znaczonym na pytania i odpowiedzi. Mark mia zamiar wygo si przemow, a to nie byo odpowiednie miejsce. Pod koniec seminarium, o pitej, miaem mzg tak nafasze-rowany cechami regionalnymi i argumentami przeciw Ewie, e ledwo mogem myle. Szklisty wzrok innych suchaczy zdradza podobny stan ich umysw. Znajomy porwna seminarium Wolpoffa do spotkania promocyjnego podczas sprzeday udziaw we wsplnych rezy dencjach letniskowych - powiedziaa mi potem Linda Yigilant. - Sprowadza si tam facetw, ktrzy jeden po drugim wakuj to samo, a ludzie maj do i z samego zmczenia podpisuj si w wy kropkowanym miejscu. To miaa by zorganizowana promocja - potwierdzi Wol poff. - Zaplanowalimy wszystko, przewiczylimy, pracowali my nad kadym sowem. Czulimy, e musimy to zrobi, bo

stalimy si ofiarami zoonoci naszych pogldw. Najgortsze ordzie promocyjne wygosi Dave Frayer, kolejny protegowany Wolpoffa, pracujcy obecnie na Uniwersytecie stanu Kansas. Frayer zrobi karier jako obroca bezporednich zwizkw rodowych midzy europejskimi neandertalczykami a dzisiejszymi Europejczykami. Dowodzi, e odruchowe przedkadanie sensacyjnego katastrofizmu nad przyziemny gradualizm" przez paleoantropologw doprowadzio wikszo jego kolegw do przyjcia nowych danych genetycznych na rzecz zastpowania praludzi bez wczeniejszego krytycznego przyjrzenia si skamieniaociom. Nie narodzeni jeszcze historycy paleoantropologii - oznajmi swym suchaczom - bd si kiedy dziwi gorliwoci, z jak pewni paleontolodzy czowieka pod koniec lat osiemdziesitych XX wieku wykluczali bogaty zapis form czowieka przedwspczesnego z jakiegokolwiek udziau w ewolucji ludzkoci". Sam Frayer odczytywa w zapisie kopalnym wiele przeoczonych wczeniej cech, ktre wyranie i jednoznacznie cz neandertalczykw z kromanioczykami. Jedn z nich jest ksztat ujcia kanau nerwu w uchwie, miejsce, gdzie dentyci aplikuj zastrzyk znieczulajcy. U wielu neandertalczykw otwr ten by od gry osonity szerokim wystpem kostnym, podobnie jak u czci kromanioczykw. Cechy tej nie mia jednak aden z domniemanych przodkw nas wszystkich" z Afryki, a u wspczesnych ludzi spoza Europy zdarza si ona bardzo rzadko. Najprostsze wyjanienie musi zakada, e kromanioczycy odziedziczyli j wprost po swoich neandertalskich przodkach. Frayer oczywicie jest wiadom, e nie wystarczy jedna, trudno zauwaalna cecha -ani nawet wikszy ich zesp - by przekona ludzi o tym, i neandertalczycy zasuguj na umieszczenie w naszym rodowodzie. Nie zamierza jednak ustawa w swych wysikach. Jeli jest jakie neandertalskie niebo, moe umiechaj si teraz do mnie z gry yczliwie - zakoczy - ale nikt oprcz nich". Po swym wystpieniu Frayer odpowiada na pytania. I znw z widowni podnis si Mark Stoneking. Jeli omawiane cechy morfologiczne s zdeterminowane genetycznie, zapyta, to czy Frayer mgby powiedzie, ktre geny odpowiadaj za poszczeglne cechy? - Oczywicie, e nie mog tego panu powiedzie, kimkoliyiek pan jest - odparowa Frayer. - Nikt tego nie potrafi. Zdumiao mnie, e publicznie wypar si znajomoci ze Sto-nekingiem, cho obaj niewtpliwie musieli si na siebie natyka podczas wielomiesicznych sporw o Ew. Kiedy popoudniowe spotkanie dobiego koca, spytaem Frayera, czy si zgrywa. - Dobrze wiedziaem, z kim mam do czynienia, jeli o to pa nu chodzi - odpar. Przycinek by odwetem za to, co odebra ja ko celow zoliwo ze strony Stonekinga: ledwie zawoalowany zarzut jaowoci wycigania jakichkolwiek wnioskw na podstawie samej morfologii. - Mam nadziej, e wyszed na gupka. Frayer mia si spotka z kolegami przy kieliszku i poprosi, bym mu towarzyszy. Antropolodzy zebrali si w hotelowym barze wrd palm w donicach nad sztuczn sadzawk. Zastaem wszystkich ludzi od cigoci regionalnej, w tym mod on i zarazem koleank po fachu Wolpoffa, Rachel Caspari. Zaskoczya mnie obecno w tej grupie take Marka Stonekinga i Lindy Yigilant, cinitych na awce midzy Fredem Smithem a Alanem Thorne'em. By tu take Chris Stringer, walczcy o miejsce z niesfornym liciem palmowym. Milford roznosi napitki i niaczy malekie dziecko. Obecno niemowlcia pomoga rozadowa nastrj. Razem ogldalimy mecz baseballowy na ekranie wysoko podwieszonego telewizora. Powoli zaczem myle, e moe zblia si pojednanie, i choby nie wiadomo jak zaarte spory si toczyy, u schyku dnia oka si tylko akademickie. Wszyscy ci ludzie byli w gbi serca czonkami tego samego bractwa poszukiwaczy prawdy. Tylko ja byem naprawd obcy w tym towarzystwie. I wtedy znw spojrzaem na Marka i Linde. Nic nie mwili, tylko siedzieli przycinici jedno do drugiego, jakby szukajc u siebie nawzajem wsparcia i sztywno trzymajc swe piwa. Wygldali jak para misjonarzy ze starego filmu, zaproszonych na uczt przez tubylcw, ale niepewnych, czy sami nie maj by gwnym da-

niem. Take Stringer wyglda, jakby wola pi na osobnoci. Kiedy tylko nadarzya si okazja, oboje genetycy wyszli pod jakim pretekstem. Wprawdzie pozostae towarzystwo wybierao si na kolacj, aleja miaem ju dosy. Uporczywe starania Wolpoffa o znalezienie posuchu dla swych pogldw przyniosy skutki, przynajmniej w rodkach przekazu, gdzie przez pewien czas da si zauway przechy opinii ku jego stanowisku. I oto niespodziewanie opracowanie Lindy Yigilant z wykorzystaniem metody PCR, opublikowane na amach Science" latem 1991 roku, nadao nowy impet hipotezie Ewy. Triumf by jednak gorzki; artyku powicono pamici Allana Wilsona. Hipoteza Ewy przeya kolejny kryzys tosamoci p roku pniej, z powodu, ktrego nie przewidzia nawet Wolpoff. ledziem te zmiany opinii, czytaem doniesienia, a nawet uczestniczyem w kilku kolejnych spotkaniach. Istnia jednak kres tego, czego mogem si dowiedzie, przygldajc si obserwatorom, i dotarem do tego kresu w Nowym Orleanie. Niecierpliwie czekaem, by usysze inny gos, oderwa si i od koci, i od genw, i podej do zagadki od cakiem innej strony. Ani skamieniaoci, ani DNA nie mog nam powiedzie, co waciwie nasi przodkowie robili podczas owych milczcych wiekw. Cokolwiek pozwolio nam przekroczy ostateczny prg czowieczestwa, musiao dotyczy ycia neandertalczykw i ludzi anatomicznie wspczesnych, ktrzy kiedy yli wsplnie na innym wiecie. Opowie ta, jak kada porzdna opowie, traktowa musi w kocu o ludzkich zachowaniach.

ROZDZIA 6

WITAMY W EPOCE KAMIENIA


Podstawowa zasada antropologii mwi, e jeli wszyscy wierz w to, co mwisz, zapewne nie masz racji. OWEN LOYEJOY

W rogu biurka mam otarzyk przodkw. W stron mojej kartoteki z flszkami kroczy ufnie rodzina
australopite-kw. Odlane z tworzywa sztucznego figurki maszeruj po podstawie pomalowanej na intensywnie zielony kolor typowy dla pory deszczowej. Samica tuli w ramionach pulchnego oseska. Przed ni, nieco z lewej, muskularny samiec dziery w wycignitej doni toporne narzdzie kamienne. Obok tych wczesnych hominidw trzymam par prawdziwych narzdzi kamiennych. Jedno, z czarnego obsydianu, ksztatem przypomina kropl dug na 7 centymetrw i majc 5 centymetrw w najszerszym miejscu. Ktokolwiek je wykona, dobrze wiedzia, o co mu chodzi. Narzdzie jest niemal doskonale symetryczne, z krawdziami zbiegajcymi si w ostry szpic. Drugi okaz natomiast mona by okreli jako kamie o ostrych krawdziach. O poow wikszy od tamtego, jest ode o dwie trzecie szpetniej szy - nieforemny odamek szarawego krzemienia, nie rnicy si zbytnio od czego, na co mona si natkn na podjedzie do garau. Kamie ten dobrze ley w doni i ma ostr krawd, ktr mona rozcina papier albo, jak przekonaa si moja dociekliwa crka, skaleczy si w palec. Przedmioty te znalazy si w moim posiadaniu pewnego letniego popoudnia w Cambridge w stanie Massachusetts, na

cisznym dziedzicu na tyach harwardzkiego Muzeum im., Peabody'ego. Towarzyszy mi John Shea, doktorant i biegy u/ pacz kamieni, ktry przez wikszo ycia zajmowa si wyrobefi narzdzi kamiennych (obecnie pracuje na wydziale archeologii w uniwersytecie stanowym w Stony Brook). Shea zacz obt^u-kiwa kamienie w wieku siedmiu lat, bo dziki temu byo co zrobi z rkami". Zajmowa si tym podczas skautowskich treningw przetrwania i dopiero pniej odkry, e kamienie, ktre upa od tak dawna na podwrku, wpisuj si w szerszy kontekst intelektualny; z tych niepozornych i niewinnych form wyrastaj tradycje akademickie, szkoy naukowe, mody, zaarte dyskusje. Shea jest brodaty, niebieskooki, o krzepkim ciele drwala - atwo go sobie wyobrazi w mundurze, obszytym licznymi sprawnociami. Jego sposb uprawiania nauki ma w sobie co skautowsko bezporedniego i szczerego. - Omal mnie nie wywalili z Harvardu za rzucanie oszczepami w martwego jelenia - wyzna, nawizujc do serii dowiadcze, podczas ktrych sprawdza, jakim uszkodzeniom ulegaj kamienne ostrza przy trafieniu w skr, minie lub koci. -Bali si, e eksperyment wywoa protesty obrocw praw zwierzt. - Rwnie zwyczaj wyprawiania skr za pomoc moczu, czym Shea zajmowa si na dachu gmachu wydziau antropologii, budzi zastrzeenia administracji. Jeszcze jako student przeprowadzi z koleg dowiadczenie majce wyjani, jakie lady powstaway, kiedy porzucone narzdzie byo tratowane i kopane przez przechodzce zwierzta. Aby skomasowa tysice lat przypadkowych kopni do paru godzin, wypenili skrzyni ziemi, wrzucili kilka zrobionych wasnorcznie narzdzi krzemiennych i przez jaki czas je udeptywali, wzbijajc kurz zasypujcy gabinety doktorantw i budzc przedszkolakw pitro niej, w wydziaowym orodku dziennej opieki nad dziemi. Odwiedziem go, by si dowiedzie, jak neandertalczycy wytwarzali narzdzia. W Europie i na Bliskim Wschodzie ze rodkowym paleolitem najcilej wie si technika lewaluaska, nazwana tak od paryskiego przedmiecia Levallois, gdzie w trakcie prac przy rozbudowie metra odkryto liczne prehisto-

ryczne narzdzia. Wielu archeologw podkrela, e narzdzia lewaluaskie reprezentuj skok

technologiczny w porwnaniu z piciakami, jakie wyrabiano od miliona lat. Skoki bywaj jednak wiksze i mniejsze. - Narzdzia rodkowopaleolityczne byy do proste - powiedzia mi Shea. - W zasadzie chodzio o to, eby z jednego rdzenia otrzyma wicej ostrych krawdzi. Przynis swj zestaw do upania kamieni, ktry mieci si w sakwie przewieszonej na sznurku. Wybra miejsce w cieniu klonu, rozoy brezent i zacz na wykada narzdzia najstarszego z rzemios: mocno zuyte tuki kamienne do odbijania odupkw z krzemiennego rdzenia, mikkie tuczki z bukszpanu i poroy, uniwersalne drzewce, ktrym przeznaczenie nadadz dopiero przymocowane do nich ostrza lub wiry kamienne, gadziki do cierania krawdzi, kociane retuszery naciskowe do zauskiwania krawdzi narzdzia, metalowe pilniki (No dobra, czasem troch oszukuj"), skrzane ochraniacze na kolana i rce. Ostatnim przedmiotem wyjtym z torby byo metalowe pudeko plastrw z opatrunkiem. Brakowao tylko surowca. Shea rozgarn rosncy nieopodal mirt i wrci z zakurzon bu obsydianu. To szkliwo wulkaniczne nie jest naturalnym skadnikiem polodowcowego krajobrazu wschodniego Massachusetts; John sam je schowa w mircie. Waciwie cae podwrze wok nas byo usiane ukrytymi bryami krzemienia i obsydianu. Inni upacze kamieni gromadz moe swj surowiec w starej skrzynce po pomaraczach w kcie pracowni, Shea natomiast porozrzuca go. na terenie Harvardu. Za kadym razem rozpoczyna sesj upania od zminiaturyzowanej wersji pierwszego zadania prehistorycznego wytwrcy: spaceru w poszukiwaniu kamienia. - upanie krzemieni to co wicej ni metoda badawcza -powiedzia mi, siadajc na brezencie. - To sposb wczuwania si w sytuacj gocia, ktry robi to samo, bo od tego zaleao jego ycie. Zacz obrabia kawa obsydianu, komentujc kade uderzenie. Widziaem ju wczeniej mnstwo rysunkw pokazujcych kolejne etapy powstawania narzdzi lewaluaskich, tote

wiedziaem - teoretycznie - ku czemu zmierza. Charakterystyczn cech tej kultury byo kontrolowanie procesu technologicznego. Zamiast obtukiwa surow bry kamienia do podanego ksztatu narzdzia, lewaluaski wytwrca formowa z niej rdze, z ktrego nastpnie uzyskiwa odupki okrelonej formy i gruboci. Zazwyczaj robi si to, oddzielajc najpierw od bryy drobne odupki odpadkowe, zwane debitage1, przez co rdze przybiera w zarysie posta wiego pancerza - jest bardziej spaszczony z jednej, a wypuky z drugiej strony. Nastpny krok polega na przygotowaniu pity", tj. paszczyzny, ktra przyjmie silne uderzenie oddzielajce podany odupek od wspomnianej wypukej powierzchni rdzenia - odupni". Obie paszczyzny - pity i odupni - pooone s wzgldem siebie pod ktem ostrym. Po odbiciu tego odupka mona przemodelowa rdze paroma zrcznymi stukniciami, przygotowujc go do pozyskania kolejnego. We wprawnych rkach rdze moe dostarczy kilku mocnych, cienkich odupkw, co znacznie zwiksza dugo krawdzi tncej uzyskiwanej z danego kawaka surowej skay. Kady odupek moe podlega dalszemu retuszowi", zmieniajcemu go w okrelony produkt kocowy. W miar jak John mwi, kawaek obsydianu kurczy si pod kolejnymi ciosami tuczka. Wybra mikki" tuczek z poroa, szybko uderza nim kilkakrotnie w wybrane miejsce, obraca rdze i stuka dalej. Objania, co robi, przyglda si malejcemu kamieniowi, pociera wybrane miejsce gadzikiem. Miaem wraenie, e sprawne upanie i objanianie nie id w parze. Cho chcia, by jego wyjanienia byy przejrzyste, a krawdzie ostre, rce gos konkuroway ze sob o uwag. Nie mogc si skupi, skaleczy si w palec, pospiesznie naklei plaster i wrci do roboty. Szo mu jednak kiepsko. - Caa sztuka upania polega na tym, eby mie zawsze dwa rozwizania, na wypadek gdyby jedno zawiodo - powiedzia. Popracowa jeszcze przez chwil, ale skaa bya oporna. Z iry-

tacj wyrzuci niedosze narzdzie w mirt. Na jego twarzy znw pojawi si skautowski umieszek. Wiesz, na niektrych stanowiskach archeologicznych mona znale braki - zamane groty strza,

nieudane rdzenie - odlege od stosu odupkw wanie o rozelony rzut kamieniem. Shea znw zrobi wypad w poszukiwaniu surowca i wrci z kolejnym kawakiem obsydianu. Tym razem obrbka kamienia posza mu lepiej. Usiad ze skrzyowanymi nogami, pooy rdze na udzie, obtukiwa go, wygadza i znw obtukiwa, zmieniajc przybory w miar potrzeby. W kocu nada mu podany ksztat dysku ze stromymi krawdziami. Uj rdze lew rk - pita bya wystawiona na przyjcie ciosu. Od tego ludzie prehistoryczni dostawali wrzodw odka - powiedzia. - Teraz albo nigdy. - Uderzy raz a mocno. Kiedy rozchyli lew do, odupek, o ktry mu chodzio, oddzieli si od spodu rdzenia. Po kilku delikatnych stukniciach w kraw dzie sta si kroplowatym ostrzem, ktre pniej wyldowao na blacie mego biurka. Podkasawszy nogawk, Shea jednym pocigniciem zgoli wosy na ydce. Masz - powiedzia, podajc mi narzdzie. - Ruszaj na ma muta. Spodnia strona odupka bya gadka jak szko. Na tpym kocu zobaczyem z bliska podrcznikowy sczek" udarowy -wypuko spowodowan uderzeniem podczas odupywania od rdzenia. Palcem sprawdziem ostrze. - Uwaaj - ostrzeg John. - Krawd wieego odupka ob sydianu moe mie grubo pojedynczej czsteczki. Opowiedzia, jak kilka tygodni wczeniej harwardzkiego antropologa Irvena DeVore'a czekao chirurgiczne usunicie z twarzy drobnych ognisk czerniaka skry. Poprosi, by skalpel dla chirurga wykona Shea. John odupa kilka niewielkich wirw z obsydianu, zanurzy je wraz z drewnian rkojeci w pynnej ywicy sosnowej, zczy mocno i obwiza cignem. Zabieg De-Vore'a si uda, a chirurg powiedzia potem twrcy narzdzia, e jego skalpel z obsydianu okaza si lepszy od metalowego. Nikt jednak, nawet Shea, nie upiera si, e ju w rodkowym paleolicie neandertalczycy produkowali skalpele jakoci

chirurgicznej. Ale jest on przekonany, e osadzali swe kamienne ostrza na drzewcach. - Tradycyjnie uwaa si, e neandertalczycy nie umieli osa dza narzdzi - powiedzia. - Jeli spytamy, dlaczego, odpo wied brzmi: bo nie byli wystarczajco inteligentni". A jeli spytamy, po czym pozna, e nie byli do inteligentni, usy szymy odpowied: bo nie umieli osadza narzdzi na drzew cach". Samo umocowanie narzdzia do drzewca to jeszcze nie to samo, co sporzdzenie oszczepu, ktrym mona celnie rzuca na wiksz odlego. Nie wszyscy zgadzaj si z pogldem, e mustierskich ostrzy uywano do miotania, jak chce Shea. Wielu uwaa, e byy na to za cikie. - Jeli przymocowaby pan jedn z tych rzeczy, ktre nazy waj ostrzami mustierskimi, do kija i sprbowa zabi zwierz, to omiel si przypuci, e wczeniej zwierz zabiby pana mwi Randy White z Uniwersytetu Nowy Jork. Inne zastrzee nia dotycz tpego koca narzdzi. Podczas oww ostrza oszczepw nieuchronnie ulegaj stpieniu lub wykruszeniu. Myliwy ceni i zachowuje drzewce, a nie ostrze, podobnie jak zachowujemy maszynk do golenia, a co jaki czas wyrzucamy yletki. Ostrza oszczepw, podobnie jak yletki, powinny mie standardowy ksztat nasady, by daway si bez kopotu dopa sowa do drzewca. Nie wida, by ostrza ze rodkowego paleoli tu byy standaryzowane. Ich neandertalscy twrcy nie trosz czyli si o usunicie sczka udarowego - a w nietknitej

postaci utrudniaby dopasowanie ostrza do koca drzewca. Shea zauway jednak, e wykonanie skonego wcicia w zakoczeniu drzewca i przyoenie do niego przeciwnej, wklsej powierzchni ostrza umoliwia bardzo ciasne dopasowanie. Moe wic neandertalczycy modyfikowali drzewce, by dostosowa je do nieporcznego ksztatu ostrzy. - Chlapnij na to troch sosnowej ywicy, mocno obwi rzemieniem albo cignem i bdziesz mia wietn bro miotan, zwaszcza jeli akurat jeste neandertalczykiem, przy ktrego sile mini tuowia i ramion olimpijski mistrz w rzucie oszczepem wygldaby aonie -wyjania.

Wykazanie, e narzdzia mogy by osadzane na drzewcach, nie dowodzi jeszcze, e naprawd tak byo. By uzasadni sw tez, Shea musia sprawdzi, co dziaoby si z odtworzonymi ostrzami przymocowanymi do drzewcy i trafiajcymi w ciao ofiary; std wanie wziy si dowiadczenia z miotaniem oszczepw w tusze kz i koni. Shea uywa te wyupanych przez siebie rozmaitych typw narzdzi do dzielenia misa, obienia koci, ciosania i oskrobywania materiau rolinnego, obrbki drewna, kopania w ziemi i dziesitkw innych czynnoci, ktre mogli wykonywa neandertalczycy za pomoc swoich narzdzi. Kolekcja dowiadczalnie uytkowanych narzdzi zostaa nastpnie poddana ogldzinom pod mikroskopem w poszukiwaniu mikroladw charakterystycznych zagbie, rys, spka i wygadze, zdradzajcych, przynajmniej teoretycznie, do czego suyo narzdzie. Wyposaony w katalog znanych funkcji i wynikajcych z nich mikroladw, Shea skierowa obiektyw swego mikroskopu na zbir narzdzi ze synnego stanowiska neandertalskiego z izraelskiej jaskini Kebara. Spord przebadanych ponad siedmiu tysicy narzdzi, okoo 7 procent nosio lady uytkowania; najczciej suyy do obrbki drewna. Ostrza broni miotanej stanowiy niespena p procent. A poowa z przebadanych traseologicznie ostrzy lewaluaskich wykazywaa jednak charakterystyczne zamania, powstae podczas zderzenia z celem, i starcie na styku z drzewcami. Tak przynajmniej uwaa Shea. Inni archeolodzy indagowani przeze mnie na ten temat podkrelaj, e nawet staranna interpretacja mikroladw jest problematyczna. Jak mi kto powiedzia, pi minut wyprawiania skr moe pozostawi na narzdziu lady podobne jak minuta obrbki koci. Opowiadajc o schodkowych zamaniach i uszkodzeniach powstajcych przy zderzeniu ostrza z celem, Shea cay czas przygotowywa nastpny rdze z perowoszarego krzemienia, wyszperanego pod tylnym podestem Wydziau Zoologii. Albo krzemie by atwiejszy w obrbce, albo Shea si rozgrza, w kadym razie rdze niemal topnia w oczach, a na skrzany fartuch pada grad odupkw. Rozbudzone rce zaczy jakby y wasnym yciem,

podczas gdy reszta posuwaa si na niszym biegu. Widzc rado emanujc z jego rk, pozazdrociem mu przyjemnoci. Co w mojej postawie musiao mnie zdradzi. Pozwol ci dokoczy ten - powiedzia, wrczajc mi rdze i mocno zuyty tuk kamienny. Prawdziwa praca zostaa ju wykonana. Miaem tylko waln pod waciwym ktem w pa szczyzn udarow. Okazao si to jednak trudniejsze, ni my laem. Najpierw nie mogem jej zlokalizowa. Odebrawszy mi rdze, Shea wyj mazak i zaznaczy mi czerwonym krzyy kiem, gdzie uderzy. Potem le ujem tuk. Zap, jakby rzuca pik baseballow - powiedzia Shea. Ob jem dwoma palcami gadki kamie i opuciem gwatownie na zaznaczone miejsce na rdzeniu, uywajc gwnie nadgarstka. Musiaem powtrzy cios kilkakrotnie, a rozleg si trzask i po czuem w doni oddzielajcy si odupek. Uniosem rdze i oto zo baczyem narzdzie - moe niezbyt eleganckie, ale i tak zdatne do uycia, chodne i gadkie w zgiciu palca, nadajce si do kroje nia wieego misa i nacicia lecej pod nim koci. Zaskoczy

mnie niespodziewany dreszcz dumy z wasnego dokonania. Gratulacje - umiechn si John. - Witamy w epoce ka mienia. Gdyby to mogo by tak proste. Kopot ze zrozumieniem zachowa neandertalczykw, powd, dla ktrego nie potrafimy dotrze do caej zoonoci ich ycia, bierze si std, e moemy ich porwnywa tylko ze sob. Gdy si nad tym zastanowi, wida, jak niebezpiecznie ograniczony jest taki punkt odniesienia; otwiera gniazdo os - pogldw na to, jak dalece neandertalczycy zbliali si ludzi wspczesnych lub od nich odstawali pod takim czy innym wzgldem. Paradoksalnie, mamy mniej takich kopotw, kiedy przygldamy si bardziej odlegym od nas hominidom: australopitekom czy wczesnym przedstawicielom rodzaju Homo, ktrzy przetrwali tysiclecia po drugiej stronie gartla. Analogii - choby niedokadnych - do interpretacji ich zachowa dostarczaj oprcz nas samych mapy czekoksztatne i rozmaite inne, a take polujce zespoowo drapieniki, jak wilki czy lwy. Tak jak nasze oczy nadaj gbi temu, co widzimy, dostarczajc nakadajcych si obra-

zw z dwch punktw, owa dwoista perspektywa patrzenia na zachowania wczesnych czowiekowatych - czysto biologiczna i z wysokoci kultury - nadaje obrazowi naszych dalekich przodkw zudzenie trjwymiarowoci. Z neandertalczykami jest inaczej. Ich rozwinite cechy ludzkie i natrtna niedawna obecno napieraj na nas tak blisko, e nie widzimy ich ostro. eby zobaczy neandertalczykw, trzeba spojrze na nich pod pewnym ktem. Tradycyjnym sposobem jest przygldanie si z bliska ich narzdziom. Tydzie po rozmowie z Johnem Shea szedem zalesionym stokiem, osiem tysicy kilometrw dalej w epok kamienia. liska cieka pia si stromo pod gr. eby nie zsun si po zboczu, przytrzymywaem si poskrcanych gazi dbu i bukszpanu. Gdzie w dole pyna rzeka Ceou, wpadajca do Dordogne. Ceou, jej dolina i pobliski obszar bytu politycznego, zwanego Francj, tony w porannej mgle, gstej jak wata. Mga skrya wszystkie lady popaleoli-tycznego wiata, z wyjtkiem jednego: bladych konturw ruin zamku Castelnaud, rowo zabarwionych promieniami wschodzcego soca i majaczcych po przeciwnej stronie doliny jakby wprost z kart komiksu fantasy. Oto dobre, klasyczne miejsce do poszukiwa neandertalczykw. Dawno temu obfito jaski wydronych w wapiennych skaach nad rzekami Dordogne i Yezere oraz ich dopywami magnetycznie przycigaa tu neandertalczykw, tak jak wczeniej ich poprzednikw, a pniej nastpcw - kromanioczy-kw. W promieniu 50 kilometrw mona znale dosownie setki stanowisk archeologicznych ze rodkowego paleolitu, w tym takie, ktrych nazwy sprawiaj, e serca paleoantropo-logw bij ywiej. Le Moustier, tu na pnoc od Yezere, dao nazw kulturom mustierskim, typowym dla rodkowego paleolitu Europy i Azji, i byo miejscem znalezienia pochwku nean-dertalskiego chopca. 2 Kilka kilometrw na zachd ley

La Ferrassie, wsplny grb dwojga dorosych neandertalczykw i szeciorga dzieci, bogaty w wytwory ich rk. Dalej w gr rzeki - kolejne synne stanowisko z pochwkiem i domniemane miejsce neandertalskiego kultu niedwiedzia jaskiniowego -Regourdou. Na poudniowym brzegu Dordogne Pech de l'Aze i Combe Grenal, z grubo nawarstwionymi pokadami wiekw. Dalej na wschd - La Chapelle-aux-Saints, gdzie Marcellin Boule zapocztkowa kopoty neandertalczykw. Jeli doda do tej uwiconej litanii kilka nazw wybranych spord licznych stanowisk grnopaleolitycznych z tego samego trjkta -Cro-Magnon, Abri Pataud, La Madeleine i ukryty cud Lascaux - atwo ulec wraeniu, e ewolucja czowieka jest wydarzeniem, ktre zaszo gdzie tu nad Dordogne. Przede mn wspinali si ciek moi gospodarze, Jean-Phi-lippe Rigaud, kurator Zabytkw Pradziejowych Departamentu Akwitanii (stanowisko odpowiadajce dyrektorowi ds. Wgla w Newcastle) oraz Jan Simek z Uniwersytetu Tennessee. Rigaud to tubylec, dorasta w Bergerac, o kilka kilometrw std na poudniowy zachd. Chadza po tych urwiskach od czasu, kiedy jako chopiec odwiedza gospodarstwo dziadkw, pniej za zosta studentem, asystentem i wieloletnim koleg wielkiego francuskiego archeologa Franois Bordesa. Simek by tu elementem

napywowym - urodzony w czeskiej rodzinie w Great Neck na Long Island, wychowany w grach Kalifornii, a obecnie dumny posiadacz piciu hektarw lasu w Tennessee. Obaj nosili niebieskie robocze bluzy i dinsy, ale o ile Rigaud wyglda jak uczony dentelmen przebrany w strj roboczy, o tyle Simek by okazem wiejskiej krzepy, o twarzy jak wykutej z kamienia i wygadzonej przez czas. Za Rigaudem kroczy swobodnie trzeci mczyzna, siwy, niszy, w okularach, ubrany w koszul z krtkim rkawem, bermudy, czarne skarpety i teniswki - letni strj gabinetowego naukowca podczas wyprawy w teren. Henry Schwarcz z Uniwersytetu McMastera w Ontario to zasuony innowator w dziedzinie datowania metod szeregu uranowego i rezonansu spinu elektronw, by moe najwaniejsza posta dokonujcej si wanie rewolucji w datowaniu pocztkw czowieka wspczesnego. Zajty i wszdobylski, nieustannie udoskonalajcy metodyk, arocznie wrcz oznaczajcy stanowiska z Europy, Afryki i Bliskiego Wschodu - gdziekolwiek jego biego i usugi s potrzebne. Syszaem plotki, e Schwarcz datuje stanowisko kademu, nawet nie proszony. Trawersowalimy wanie wapienne skay zwane Massif du Conte, cignce si wzdu Ceou na odcinku blisko dwch kilometrw i usiane jaskiniami. lady prehistorii musiay pozosta w wielu spord ponad dwudziestu pieczar, ale tylko dwie okazay si warte powaniejszych wykopalisk. Ponad nami, przesonite osypiskiem, otwierao si wejcie do Grotte 15, znanej szerzej jako Grotte Yaufrey, w ktrej Rigaud prowadzi prace w latach 1969-1982, obecnie nieczynnej. Dalej przy ciece ley Grotte 16, czynne stanowisko wykopaliskowe Rigauda. Razem obie groty obejmuj zakres czasowy odpowiadajcy wikszoci okresu zasiedlenia kontynentu przez czowieka. Najnisze poziomy w Yaufrey zawieraj narzdzia aszel-skie, sprzed jakich 400 tysicy lat, wyej znajduj si najstarsze z kiedykolwiek znalezionych warstw mustierskich, datowane obecnie - przez Schwarcza - na 250 tysicy lat, co podwaja tradycyjne oszacowanie trwania kultury mustierskiej. Najgbsze osady w Grotte 16, zaledwie kilka krokw dalej wzdu grzbietu skalnego, nakadaj si czasowo na najmodsze osady w Yaufrey (okoo 60 tysicy lat temu), a wyej wystpuj w nich kolejno lady rozmaitych kultur grnego paleolitu, a do neolitycznych. Wszystko to zwieczone jest przez rem.an.ie 3 bezczasowych szcztkw, naniesionych przez wod, wygrzebanych przez gryzonie i owady oraz porozrzucanych przez ludzi. W tych archeologicznie bezwartociowych szumowinach mona znale wszystko - od mustierskich odupkw do potuczonych butelek po winie i papierkw po cukierkach. Po kilku minutach doszlimy do miejsca wykopalisk - jamy w ksztacie rkawicy z jednym palcem, wok ktrej przykucn midzynarodowy tumek archeologw i studentw, spogldajcych w gr pod wiato na nowo przybyych. Rigaud od-

prowadzi nas w gb mrocznego kciuka rkawicy, gdzie dwaj koledzy, Roy Larick i Todd Koetje, usuwali bloki trawertynu z obfitego poziomu magdaleskiego - najpniejszej czci grnego paleolitu. Do wyznaczenia grnej granicy wieku poziomu magdaleskiego potrzebne byo datowanie trawertynu przez Schwarcza metod szeregu uranowego. Larick poda bry, w ktrej znalaz kieszonk zwglonego materiau, co umoliwiao rwnie datowanie metod radiowglow. Schwarcz wobec perspektywy datowania prbki dwiema niezalenymi metodami by wniebowzity. - Nie pakuj - wykrzykn. - Zjem na miejscu. Podczas gdy Rigaud i Schwarcz dyskutowali nad geologi w gbi jaskini, Simek poprowadzi mnie do gwnej czci, gdzie pracowaa wikszo studentw. Chcia mi pokaza, gdzie znaleziono palenisko, niemal w spgu profilu, jeszcze w poziomie mustierskim - z czasw neandertalczykw (pniej warstw t datowano na 58 tysicy lat). Czy mustierskie paleniska nie s rzadkoci? - spytaem. - Niektrzy mwili mi, e s w ogle nie znane. Niektrzy tak mwi. Ja natykam si na nie wszdzie. Inny archeolog powiedzia mi, e na neandertalczykw mona patrze na dwa sposoby: albo si ich kocha, albo nienawidzi. Jan Simek niewtpliwie nalea do mionikw i jako taki by skory do obrony ich osigni, a irytoway go wszelkie prby umniejszania ich zasug. Przyznaje, e neandertalczykw zastpili w Europie ludzie o bardziej nowoczesnej anatomii, ale ci pierwsi zdyli wczeniej wnie swj

wkad w pul genow i na pewno nie ustpili dlatego, e byli gupi. Ide, e neandertalczykw wyparli ludzie wysi biologicznie, uwaa natomiast za antyewolucyjn, politycznie podejrzan i zwyczajnie faszyw. Jego zdaniem na pocztku grnego paleolitu nie wida wyranych dowodw na rzecz wielkiego skoku naprzd". Nastanie ludw oryniackich - reprezentujcych najstarsz kultur grnego paleolitu w Europie Zachodniej - byo tylko jednym z wielu wydarze migracyjnych, a kade z nich przynosio wasn kultur: graweck, solutrejsk, magdalesk i tak dalej, a do rolniczej rewolucji neolitycznej. Dla wdrwek kultur nie ma wikszego znaczenia, czy jaka grupa ludzi ma wydatniejsze uki brwiowe, czy wiksz mas mini, sdzi Simek. Teraz niechtnie stawia si znak rwnoci midzy biologi a kultur - powiedzia mi. Przecie jeszcze przed kilku laty wszyscy wanie w ten sposb wyjaniali gwatowno przejcia od rodkowego do grnego paleolitu. Pewnie. A niewiele wczeniej wieszali Murzynw za zada wanie si z biaymi kobietami. W terenie wiara Simka w czowieczestwo neandertalczykw wyraa si dostrzeganiem cigoci behawioralnej po obu stronach przejcia, nawet tam, gdzie inni widz ostr granic. Std podniecenie znalezieniem paleniska w Grotte 16, tam gdzie kto inny mgby ujrze jedynie troch wgla drzewnego, wyarzonej ziemi i popiou. Rozrnienie to jest waciwie tylko kwesti semantyki i zaley od tego, co si uwaa za palenisko. Jak wyjani Simek, tego rodzaju bezksztatna wkadka popiou i zwglonego drewna bardziej fachowo nosi nazw obszaru spalania (combustion area). Nikt nie podwaa faktu, e neandertalczycy posugiwali si ogniem, natomiast spr dotyczy tego, jak dobrze si nim posugiwali w porwnaniu ze swymi kromanioskimi nastpcami. Niektrzy archeolodzy dopatruj si pozostaoci prawdziwych palenisk - jam wyoonych kamieniami, udoskonalonych tunelami zwikszajcymi cig itp. - w oryniackich stanowiskach z samego pocztku grnego paleolitu, na przykad w Abri Pataud. Inni (do tych zalicza si wielu mionikw neandertalczykw, w tym Simek) sdz, e tak zorganizowane struktury pojawiy si - na przykad na stanowisku Pincevent - znacznie pniej, bo zaledwie 12 tysicy lat temu. W takim ujciu rozrnienia midzy organizacj spoecznoci neandertalczykw a ludzi wspczesnych, dokonywane na podstawie struktury stanowiska, zaczynaj si zaciera. W archeologii fakty rzadko mwi same za siebie. Kady zauwaa to, czego szuka. - Jestem dzieckiem lat szedziesitych - owiadczy Si mek. - Nie szukam rnic, jak oni. Ja szukam podobiestw. Podobiestwa sigaj a do ich wasnych gw.

Nie musiaem si zbytnio wysila, by dociec, kogo ma na myli mwic: oni" - z wieloma rozmawiaem w wysokich gmachach Berkeley czy podziemiach londyskiego Muzeum Historii Naturalnej. Ale czy przeciwiestwem mionika neandertalczykw rzeczywicie jest ziejcy nienawici ich wrg, a cilej mwic, czy sposb, w jaki decydujemy si traktowa przeszo, zaley od gbszych przekona politycznych? Jestem, jak Simek, dzieckiem lat szedziesitych. Czy jednak moja wiara w ludzk rwno musi si rozciga na wymarych blinich, jeli neandertalczycy rzeczywicie wymarli bezpotomnie? Czy kto, kto uwaa, e neandertalczycy nie byli w peni ludmi, jest koniecznie kryptorasist? A moe pytanie naley odwrci: czy prawdziwymi rasistami nie s ci, ktrzy nie mog sobie wyobrazi wiata zamieszkanego przez dwa rodzaje ludzi; ci, ktrzy nie mog si pogodzi z tym, e wymara wersja wzbogacaa przeszo w zupenie odrbne, zamknite ju ludzkie dowiadczenie? Simek zszed do jaskini pomc studentom nanie jakie znalezisko na plan wykopalisk, a ja zawrciem samotnie do Yaufrey. Wiedziaem, e jedynym sposobem osignicia zamierzonego celu jest nauka, ale musiaem si od niej na chwil oderwa. Wspiem si niemal pionow perci, skrajem stwardniaego osypska, wygldajcego jak jzor zwieszony z wlotu jaskini. Wejcie do

jaskini byo najeone drutem kolczastym i acuchami zagradzajcymi wstp dzikim poszukiwaczom zabytkw. Za przegrod ziaa zakurzona jama, ktr oywiay tylko piski szybko nurkujcych jaskek. Miejsce wydawao si nienaturalnie puste, jak porzucony, wypatroszony zewok. Archeologia zmienia Yaufrey" z nazwy jaskini w zbir danych, opublikowanych w opasym tomie monograficznym, na drogim, kredowym papierze. Ta opustoszaa dziura, nieco zatcha i upstrzona ptasimi odchodami, ju nie bya Yaufrey, lecz tym, co zostao po jej metodycznym usuniciu. A jednak to wanie tu schodzili si pradawni, pojawiajc si kolejno w epoce kamienia, ugniatajc bosymi stopami dawno wygase popioy ognisk swych poprzednikw. Bez wzgldu na to, co sobie mylimy, przeszo wydarzya si naprawd i nic jej nie zmieni. Przycupnem na kamieniu przed jaskini i spojrzaem poprzez drzewa na dolin. Zamku nie byo w polu widzenia, a smutna, spldrowana i zagrodzona jaskinia znajdowaa si za moimi plecami. Przed moimi oczami rozciga si wic widok, jaki ujrzaby neandertalczyk siedzcy w tym samym miejscu 100 tysicy lat temu: powykrcane pnie, jaskki, kouch rzedncej mgy w dole i czysty bkit nieba nade mn. - Nie ulega wtpliwoci, e prawda istnieje - powiedzia mi wczeniej Simek. - Jedyny sposb, eby do niej dotrze, to ubabra si tu po okcie w ziemi. Siedem kilometrw na wschd ley Combe Grenal, wcinite w suchy wwz odlegy o trzysta metrw od rzeki Dordogne. W roku 1953 Fran9ois Bordes zacz tam prowadzi jednosezonowe w zamierzeniu prace wykopaliskowe. Tymczasem po trzynastu latach mg ju spoglda w gr z dna wielkiej dziury w ziemi, gbokiej na dobre trzynacie metrw - wykopu, w ktrym odsonite 65 poziomw archeologicznych obejmujcych 100 tysicy lat zasiedlenia tego miejsca przez ludzi. W kadym z poziomw Bordes starannie zaznaczy pooenie poszczeglnych artefaktw, a stanowisko to dostarczyo ich ogem mniej wicej 19 tysicy. Poczenie ogromnej iloci informacji z Combe Grenal i tego, czego dowiedzia si ju z wczeniejszych wykopalisk na stanowiskach mustierskich, pozwolio mu spojrze zupenie nowym okiem na narzdzia z epoki kamienia. Przed Bordesem widziano w ludzkich pradziejach liniowy cig stadiw, z ktrych kade byo egzemplifikowane przez szczeglny dla niego typ narzdzia -Jossile directeur.4 Bordes odrzuci ten uproszczony sposb klasyfikacji narzdzi skupiajcy si na gwiazdach" (kolejno: piciak, odupek, wir itd.), zastpujc go bardziej realistycznym postrzeganiem stanowisk archeologicznych jako caych zespow narzdzi, bdcych rezultatem okrelonej ludzkiej dziaalnoci. Kiedy spojrze na to w ten dynamiczny sposb, rnice midzy zespoami narzdzi staj si wanym rdem informacji o ludzkich zachowaniach

i ewolucji. W zapisie archeologicznym rodkowego paleolitu w Europie Bordes wyrni ponad 60 typw narzdzi: zgrzebl boczne i poprzeczne, przekuwacze, noe, topornie wrbione narzdzia zwane zbatymi, ostrza itd., uwzgldniajc w swej klasyfikacji nie tylko ksztat narzdzi, lecz take technik ich wyrobu, na przykad lewaluask. Zauway, e zespoy z rnych stanowisk i warstw nie byy tylko zbieranin odupkw i narzdzi, ale ukaday si w intrygujco powtarzalny wzorzec. Cay okres mustierski, rozcigajcy si co najmniej na 100 tysicy lat, da si sprowadzi do czterech zasadniczych zestaww narzdzi (tool kits), rnicych si wzgldnym, procentowym udziaem wystpujcych w nich typw wytworw. Na przykad musterien z tradycj aszelsk" cechuje dua liczba piciakw, przypominajcych wczeniejsze dwustronne narzdzia kultury aszelskiej. Takie piciaki s rzadkie lub nieobecne w zestawach musterienu typowego", odrniajcych si za to licznymi zgrzebami i starannie obrobionymi ostrzami. W zestawie La Quina-Ferrassie" przewaga zgrzebe jest jeszcze wyraniejsza dochodzi do 80 procent caego zespou - natomiast zbaty" zestaw mustierski zawdzicza nazw pikowanym brzegom niektrych odupkw, a brak w nim wielu typw narzdzi wystpujcych w innych zestawach: nie ma piciakw ani noy tylcowych, ostrza i zgrzeba s nieliczne i do tego poledniej jakoci. Gdyby nawet Bordes poprzesta na wyrnieniu tych wariantw, i tak stanowioby to bardzo wany

wkad w archeologi. Pokusi si jednak dodatkowo o interpretacj znaczenia rnic midzy wariantami. Jego zdaniem cztery zestawy narzdzi odpowiaday czterem szczepom neandertalskim, ktre zamieszkiway rwnoczenie poudniow Francj, przy czym miay odrbne pochodzenie, dzieje i tradycje. Na obszarze porwnywalnym ze stanem New Jersey5 te cztery grupy etniczne przez dziesitki tysicy lat przychodziy i odchodziy, na poszczeglnych stanowiskach yjc albo kolejno po sobie, albo po ssiedzku, a jednak nigdy si ze sob nie mieszajc kultu-

rowo. Na przykad przez 20 tysicy lat trwania wczesnej, mronej fazy ostatniego glacjau - Wurm I6 mieszkacy Combe Grenal posugiwali si narzdziami typowo mustierskimi", a niespena dziesi kilometrw stamtd, po drugiej stronie Dordogne, ludzie z Pech de l'Aze pozostali przy kulturze mu-stierskiej zbatej". Inna za grupa typowo mustierska" ya w Le Moustier, cho z Combe Grenal byo do nich trzy razy dalej ni do Pech de l'Aze. Bordes uwaa, e tym, co na przekr odlegoci czyo obie grupy typowo mustierskie", bya ta sama potna sia, ktra utrzymywaa odrbno ssiadw z Combe Grenal i Pech de l'Aze: tosamo plemienna. Ludzie z Pech de l'Aze nie dlatego wytwarzali narzdzia mustierskie zbate", e nadaway si one lepiej do uytku w warunkach, w jakich przyszo im y, ale dlatego, e tak kazay zwyczaje szczepu. To samo dotyczy pozostaych szczepw. Chocia sam Bordes ogranicza si w swych interpretacjach do poudniowej Francji, inni uczeni zastosowali jego metody i sposb odczytania zapisu archeologicznego do neandertalczykw yjcych w innych czciach Europy i na Bliskim Wschodzie. Widziani z tej perspektywy neandertalczycy nabrali cech penowymiarowych ludzi, przynajmniej dziki posiadaniu grupowego poczucia stylu, przynalenoci wasnego ja" do wikszej wsplnoty spoecznej. Grubo ciosany monolit ich ycia rozpad si na populacje ludzkie obdarzone charakterystycznymi osobowociami". Zarazem trudno przyj interpretacj Bordesa, nie zakadajc, e neandertalczycy musieli y w sposb zasadniczo odmienny ni dzisiejsi owcy-zbieracze. Jak przez setki i tysice lat mog istnie koo siebie rne szczepy i nie zapozna si ze sob na tyle, by day si zauway wzajemne wpywy kulturowe? Martin Wobst, archeolog z Uniwersytetu Massachusetts, wykaza, e grupy zbieracko--owieckie regularnie zmierzaj do zacienienia kontaktw z ssiadami. Neandertalczycy Bordesa wiedli natomiast ywot w niemal zupenym odosobnieniu. atwiej w to uwierzy,

uwiadomiwszy sobie, e wzgldna liczebno i mae rozmiary stanowisk neandertalskich przemawiaj za bardzo ma gstoci zaludnienia. Ca Akwitani mogo wwczas zamieszkiwa paruset ludzi. Czowiek mg spdzi cae ycie, spotkawszy zaledwie kilka razy przedstawicieli innego szczepu - napisa Bordes -a kontakty takie, jeli ju do nich doszo, zapewne nie zawsze byy pokojowe i owocne". Kulturowe wyjanienie zmiennoci rodkowopaleolitycznej przez Bordesa wywaro ogromny wpyw na metodologi archeologw, nie tylko tych zajmujcych si okresem mustierskim, ale i innych. Nie bez znaczenia bya tu osobowo Bordesa: czowieka niespoytej energii i prawdziwego uczonego, ktry znajdowa wielkie upodobanie w intelektualnych dysputach, gestykulujc i podnoszc gos, co pomagao mu przytoczy adwersarza si wasnych pogldw i rozleg wiedz faktograficzn. - Pod koniec dyskusji z Bordesem czowiek czu si zadowolony, jeeli cho raz mia racj - wspomina Jean-Philippe Ri-gaud w obozowisku pod Grotte 16. Kt mg by godniej szym intelektualnym przeciwnikiem takiego czowieka ni Lewis Binford? W poowie lat szedziesitych, na dugo zanim zdecydowa si zniszczy wyobraenie czowieka z wczesnego plejstocenu jako potnego myliwego, Binford wraz ze sw wczesn on Sally rzuci wyzwanie pogldom Bordesa na kultury mustierskie. Binford doceni wyrnienie przeze powtarzalnych wzorcw, zestaww narzdzi, ale zinterpretowa je zupenie inaczej. Rne zestawy nie byy pozostaociami rnych szczepw, lecz tylko rnych rodzajw dziaalnoci. To nie ludzie byli inni, lecz czynnoci, ktre wykonywali w danym miejscu, co mogo si wiza ze zmianami pr roku i klimatu. Zmienno zespow narzdzi odzwierciedlaa wic przystosowanie ludzi do rodowiska, a nie

trwajc mimo upywu czasu tosamo kulturow. Zesp bogaty w narzdzia zbate moe na przykad odpowiada miejscu, gdzie kto okorowywa drzewo, struga narzdzie lub zajmowa si innym rodzajem obrbki drewna, podczas gdy nagromadz-

nie zgrzebe moe wiadczy o przygotowywaniu poywienia czy wyprawianiu skr. Nic dziwnego, e Bordes by rozelony wtargniciem Amerykanw na jego poletko. Debata Bordesa z Binfordem staa si jednym z najgoniejszych i najbarwniejszych konfliktw w dziejach archeologii. Sally Binford opisaa pierwsze spotkanie obu mczyzn jako taniec dwch psw, okrajcych si i obwchujcych, eby oceni intencje potencjalnego przeciwnika". Lew Binford nigdy nie umniejsza dramatyzmu tej sceny i tak j wspomina: Spieralimy si dobr godzin, coraz bardziej podnoszc gos, wstajc i siadajc, robic krok do przodu i cofajc si, pochylajc si nad diagramami, wrd gstych kbw dymu z jego fajki i moich papierosw [...] Nagle Bordes przyskoczy do mnie twarz w twarz. Niemal odruchowo zerwaem si na nogi. Pooy mi rk na ramieniu, spojrza prosto w oczy i wycedzi: Binford, jeste zawodnikiem wagi cikiej; ja te". Obaj zawodnicy latami jeszcze wzniecali ogniste spory w czasopismach naukowych, a spotkawszy si podczas sezonu wykopaliskowego w terenie, wdawali si w zaarte dyskusje do upadego. Mimochodem nawzajem zapadniali swoje idee, cho kady potpia pogldy przeciwnika. - Bordes odwoywa si do faktw, by okiezna fantazj Binforda - wspomina Rigaud - a ten wzbogaca suche fakty Bordesa sw wyobrani. Bordes zaprosi w kocu Binforda do wsppracy nad dwutomowym opracowaniem Combe Grenal, ktrego kady tom mia by napisany przez jednego z nich. Zanim doszo do realizacji planw, Bordes niespodziewanie umar. Dla Binforda byo to jedno z najsmutniejszych wydarze w yciu". A kto mia racj? Wikszo archeologw po obu stronach Atlantyku zgodziaby si, e odpowiedzi naley chwilowo szuka gdzie w trjkcie, ktrego wierzchokami s: obaj", aden" i trudno powiedzie". Uczniowie Bordesa we Francji wy-

kazali, e w geograficznie okrelonych regionach utrzymuj si tradycje kulturowe, wyraone bardziej w technice wytwarzania narzdzi ni ich ostatecznym ksztacie. Hipoteza szczepw nie potrafi jednak wyjani, co przez tysice lat podtrzymywao izolacj kulturow grup, oddzielonych od siebie co najwyej atwym do przebycia nurtem Dordogne. Bardziej prawdopodobnie brzmi hipoteza czynnociowa" Binforda, ale analiza mikroladw, wica poszczeglne narzdzia z konkretn funkcj, nie dostarcza argumentw na jej poparcie. Wrcz przeciwnie, badania mikroladw, prowadzone midzy innymi przez Johna Shea, wykazay, e narzdzia mustierskie bez wzgldu na ksztat wykazuj lady zuycia zwizane zazwyczaj z obrbk drewna. wier wieku pniej debata Bordesa i Binforda wci budzi emocje. By moe sprawa, ktrej dotyczy, jest szczeglnie wyrazistym przykadem szerszego sporu. Bordes, wywodzcy si z francuskiej tradycji paleontologicznej, widzia w rnych zestawach narzdzi mustierskich odzwierciedlenie odrbnych bytw z ich wasn histori. Nie mogy si miesza i czy, tak samo jak odrbne gatunki nie mog si ze sob swobodnie krzyowa, dajc magm dziwnych midzy gatunkowych hybryd. Tymczasem czci etosu amerykaskiego tygla" jest przekonanie o monoci zacierania rnic midzy rnymi kulturami, ich krzyowania, a czasem zaniku. Dla Binforda, ktry wyrs polujc na pimowce w Wirginii, to, kim kto jest, zawsze bdzie znaczyo mniej ni to, co ten kto robi. Licz si zachowania przystosowawcze, sposoby, w jakie poszczeglne osobniki radz sobie w warunkach, w jakim przyszo im y -wanie tego naley wic szuka w zapisie archeologicznym. Kiedy obaj mistrzowie wagi cikiej, francuski i amerykaski, rozgrywali midzy sob walk wok tych wielkich tematw przewodnich, archeolog brytyjski Paul Mellars proponowa inne wyjanienie.

Jego zdaniem niewidzialn rk stojc za zrnicowaniem kultur mustierskich nie byy ani styl, ani funkcja, lecz czas. Jeli odrzuci si zespoy worki", zdefiniowane gwnie na podstawie negatywnej - braku zgrzebe z tylcem, braku piciakw itp. - wzr si upraszcza i pozosta-

j tylko trzy kolejne przemysy, czyli kultury techniczne: La Ferrassie, La Quina i mustierska z tradycj aszelsk. - Zawsze troch mnie irytowao, e spogldano na problem jako na wojn olbrzymw" - powiedzia mi Mellars, kiedy odwiedziem go w Anglii, w Cambridge. - Wszystko zasadzao si na faszywej przesance: e zmienno, o ktrej mwili Bordes i Binford, bya synchroniczna. Ja jednak zauwayem sekwencj chronologiczn. Jeli ma si pitnacie stanowisk i w kadym powtarza si ten sam wzorzec stratygraficzny, wcale nie trzeba by geniuszem, eby si poapa, o co chodzi. Ostatnio datowania termoluminescencyjne - nowa, skuteczna metoda okrelania wieku wytworw ludzkich - zdecydowanie potwierdziy rozumowanie Mellarsa. eby jednak dao si przypisa zmienno wycznie czasowi, na kadym stanowisku powinna si pojawia ta sama sekwencja przemysw, a jak dotd nie dao si tego jednoznacznie potwierdzi. W dodatku hipoteza Mellarsa ma jeszcze jedn wad - trywialno. Jeli zmiany przemysw byy tylko funkcj czasu, to caa sprawa przestaje by problemem naukowym, gdy sprowadza si do oczywistej konstatacji, nic nie wnoszcej do poznania ludzkich zachowa: e zmieniaj si one w czasie. Taki wywd niewiele wyjania. - C, wytumaczenie caej sprawy chronologi byo nudne - przyznaje Mellars. - Dlatego moje pomysy nigdy nie znalazy naleytego posuchu. Ale nowe datowania je potwierdziy. Jeli koncepcja Mellarsa stanowia kube zimnej wody na rozgrzane gowy uczestnikw sporu Bordesa z Binfordem, to hipoteza modszego, bardziej radykalnego archeologa grozi pogrzebaniem caej kwestii raz na zawsze. - Pora da sobie spokj z t spraw - mwi Harold Dibble z Uniwersytetu Pensylwania. - Ani Bordes, ani Binford nie mieli jakichkolwiek danych na poparcie wasnych pogldw. Obaj ugrzli w sporze za spraw fatalnego zaoenia: e ludzie wykonywali narzdzia poszczegl nych typw rozmylnie, e celem ich twrcw by taki, a nie in ny ksztat. Jeliby tak byo, to zmienno musi wynika albo ze stylu, albo z przeznaczenia. Nie ma innej moliwoci. Ale co b dzie, jeli wyjciowe zaoenie okae si mylne? Tam, gdzie Bordes i Binford w kamiennych narzdziach widzieli zgrzeba, ostrza itd., Dibble kae nam widzie to, czym byy w istocie: anonimowe mieci. Jeli dawne populacje zachowyway si podobnie jak dzisiejsze, wikszo artefaktw w zespole archeologicznym to nie wieo wykonane, dopiero co zaostrzone narzdzia, ktre zagbiay si w miso czy strugay drewnian dzid, lecz porzucone okazy reprezentujce kocowe stadia dugiej historii uytkowania. Narzdzie mogo by uyte najpierw do roztuczenia bulwy na miazg, nastpnie po zaostrzeniu jednej krawdzi - do skrobania skr, a wreszcie, kiedy krawd si stpia, poddane retuszowi w celu uzyskania ostrza do wydobycia szpiku z koci. W cigu swego cyklu yciowego" dany kawaek kamienia przybiera rnorak posta, z ktrych kada moga okaza si ostatni - a wic t, ktra sto milleniw pniej trafi w rce archeologa, przekonanego, e kryje si w niej jaki wewntrzny formalny sens. Jak na ironi, moe to by akurat ta cz kamienia, ktra jako jedyna nie nadawaa si ju na adne narzdzie.7 Dibble postanowi przyjrze si pod tym ktem typologii Bordesa. Spord wyrnianych przeze ponad szedziesiciu typw narzdzi odupkowych jedn trzeci stanowiy rozmaite odmiany zgrzebe - racloirs. Dzieliy si one na cztery gwne kategorie: zgrzeba pojedyncze, retuszowane wzdu jednej krawdzi; zgrzeba podwjne, retuszowane wzdu obu krawdzi; zgrzeba zbiene, ktrych obie retuszowane (zaostrzone) krawdzie zbiegay si we wsplnym wierzchoku; oraz zgrzeba poprzeczne, w ktrych zaostrzony by nie bok, lecz krawd przeciwlega do resztki paszczyzny

udarowej.

Przebadawszy narzdzia pochodzce zarwno ze stanowisk francuskich, jak i lewantyskich Dibble odkry, e wszystkie zgrzeba dawao si umieci w jednej z dwch sekwencji redukcyjnych. Zgrzeba pojedyncze ostrzono ponownie z drugiej strony, zmieniajc je w podwjne, i dalej, a obie krawdzie zbiegay si ze sob. Czasem zgrzeba pojedyncze retuszowano stale wzdu jednej krawdzi, a narzdzie przeksztacao si w zgrzebo poprzeczne. W obu przypadkach narzdzia interpretowane przez Bordesa jako rzeczywiste, odrbne klasy przedmiotw, w ujciu Dibble'a staway si epizodami nieprzerwanego continuum. Grupowanie artefaktw w plemienne zestawy narzdziowe ma sens nie wikszy, ni przeprowadzenie w jakiej okolicy spisu powszechnego i zaliczenie wszystkich przedszkolakw do jednego plemienia, nastolatkw do drugiego, dorosych do trzeciego itd. Rwnie jaowe jest doszukiwanie si w zespoach narzdzi ladw odmiennych form aktywnoci ludzkiej, jak chciaby to robi Binford. Nie trzeba dodawa, e hipoteza Dibble'a nie przysporzya mu sympatykw po adnej stronie Atlantyku. - Kiedy pierwszy raz wyoyem argumenty na rzecz sekwencji redukcyjnych na konferencji w Liege w 1986 roku - opowiada mi - pewien francuski archeolog zerwa si z fotela i zawoa: Kime jest ten groteskowy okaz amerykaskiej archeologii, ktry mia tu przyjecha i urga Franois Bordesowi?" To wci boli. Binford odpowiedzia mniej emocjonalnie, acz rwnie ciepo: - Gdybym chcia zabawi si w archeologiczny art sytuacyjny, nie mgbym zrobi nic lepszego ni wynale Harolda Dib-ble'a. Przesanie Dibble'a nie jest ani obelg, ani artem, lecz ostrzeeniem. Wikszo materialnych dowodw ludzkich zachowa - nie tylko z okresu mustierskiego, ale wikszoci naszego trwania na Ziemi - sprowadza si do obrobionych okru-chw kamienia. Nic dziwnego, e archeolodzy chc z tych pradawnych wytworw wycisn jakie znaczenia do ostatka. Spragnieni danych posuwaj si by moe za daleko. Zastanwmy si choby nad kwesti, czy neandertalczycy porozumiewali si w peni ludzk mow. Czsto spotykanym argu-

mentem na rzecz ich zdolnoci jzykowych jest rozmaito ich narzdzi. Jeli zgrzeba zbiene asymetrycznie", naprzemienne dzioby rylcowa te", mustierskie ciosaki" i inne przybory w kuchni Bordesa reprezentuj arbitralne formy nadane kamieniowi, wynikaoby z tego, e umysy ich twrcw mogy dziaa i porozumiewa si w arbitralnym kodzie abstrakcyjnych symboli jzykowych. Trudno sobie wyobrazi, jak inaczej mody neandertalczyk mgby nauczy si odrniania zgrzeba podwjnego dwuwklsego od dwuwypukego, gdyby jaki starszy neandertalczyk mu tego nie powiedzia. Argument ten upada jednak, jeli oba artefakty s tylko bezimiennymi produktami ubocznymi ostatniej prby uzyskania jeszcze jednego kawaka krawdzi tncej z danego kamienia. W takim bowiem przypadku neandertalskie potrzeby jey-

kowe mog by znacznie skromniejsze. Parafrazujc Gertrud Stein: narzdzie jest narzdziem jest narzdziem.8 - Nie twierdz, e neandertalczycy nie umieli mwi - prote stuje Dibble. - Twierdz tylko, e nie da si tego wykaza na podstawie narzdzi kamiennych. Typologia tych narzdzi od zwierciedla nasz jzyk, nie neandertalski. Harolda Dibble'a spotkaem w Bordeaux, gdzie prowadzi seminarium na uniwersytecie. Rumiany,

jasnobrody, wszdzie rozpycha si wesoo. Wykada pynn francuszczyzn, ale trzyma si konsekwentnie ojczystej fonetyki; jeli jakie sowo byo wsplne obu jzykom, wymawia je twardo, po amerykasku: uparte spgoski wyskakiway ponad gstw samogosek. Wrd suchaczy byo peno neo-bordeaczykw", do ktrych mona by zaliczy archeologa Jacques'a Pelegrina, chyba naj-wprawniejszego, a zarazem najbardziej uczonego upacza krzemieni na wiecie. Wychowywa si dosownie na kolanach Bor-desa, zaczynajc jeszcze jako szesnastolatek. Dibble zbywa wszelkie otwarte zoliwoci Pelegrina pogodnym humorem. - Dobra, nadszed czas na pytania - powiedzia po wyka dzie - ale tylko od osb, ktre si ze mn zgadzaj. A Jacues w ogle nie ma prawa gosu. Pelegrin mia jednak okazj podyskutowa, Dibble odpowiada na zarzuty; inni dorzucali swoje wypowiedzi. Ja siedziaem w gbi sali, ktra dzielia si na ogniska lokalnych debat i traciem nadziej na to, e uda mi si wyowi choby okruch informacji o prawdziwym yciu neandertalczykw spord takiej gmatwaniny punktw widzenia i sprzecznych tradycji. aliem si na to pniej Simkowi w Grotte 16. - No c, moe to nie na ksztaty narzdzi kamiennych trze ba patrze - odpar wzruszajc ramionami, z zadziwiajcym stoicyzmem u czowieka, ktry spdza wikszo czasu wa nie na ich ogldaniu. Istotnie, ksztat narzdzia to nie wszystko. Wikszo dzisiejszych archeologw traktuje gotowy artefakt jako zaledwie

cz systemu: procesu, zaczynajcego si od podniesienia brudnej bryy krzemiennej przez kogo, kto ma zamiar przerobi j na co dla siebie uytecznego. System obejmuje sposoby zdobywania surowcw, rne etapy wytwarzania narzdzi, ich transport w dawnym krajobrazie, pierwotne zastosowanie, powtrne ostrzenie, uywanie, ostrzenie i tak dalej, a do ostatecznego wyrzucenia.9 cile rzecz biorc, dzieje narzdzia na tym si nie kocz, jako e zostaje ono zagrzebane w osadzie, wyerodowane, jest przemieszczane przez wod i inne czynniki naturalne, a wreszcie, przy odrobinie szczcia, moe by wydobyte na wiato dzienne przez przykucnitego adepta archeologii, omiecione z brudu, oznaczone na planie, zapakowane, zaklasyfikowane, sfotografowane, narysowane tuszem, przetworzone w obraz komputerowy lub wykorzystane w inny jeszcze sposb. Przez ca histori uytkowania narzdzi ludzie zostawiaj lady wiadczce o swym trybie ycia. Wemy zdobywanie surowca. Jak wiadomo kademu hominidowi, najlepszym mineraem do wyrobu narzdzi s drobnoziarniste skay bogate w krzem, jak czert i krzemie, ktre pod wpywem uderzenia daj eleganckie, ostre krawdzie. Neandertalczykowi zamieszkaemu w okolicy Dordogne nietrudno byo znale taki materia; trzeba by specjalnie nadkada drogi, by si na niego nie natkn. To samo dotyczy innych regionw Francji. Spacerujc wzdu szeregowych domkw nad stacj kolejow koo Amiens widziaem krzemienne odbojniki drzwi, krzemienne murki ogrodw, wielkie buy krzemienne okalajce grzdki, sterty krzemienia bez widocznego powodu spitrzone na gankach. Mj czteroletni syn regularnie wraca z zabaw w Lasku

Fontainebleau z paroma bryami, ktre rozbija na chodniku, powodowany by moe jakim pierwotnym odruchem, wyzwalanym przez gadk obietnic krzemienia. Nie jest wic problemem zdobycie krzemienia; pozostaje kwestia jakoci. Krzemie podej jakoci drobne okruchy lub ska za mao spoist, by uderzona da moga rwny, czysty przeom -znale mona, wdrujc wzdu koryt rzecznych. Lepszy jakociowo surowiec wystpuje natomiast tylko w niektrych miejscach. Przydymiony, rowawy krzemie widuje si w okolicach Bergerac. Z Gr witokrzyskich pochodzi synny krzemie barwy czekoladowej. Aszelskie obozowiska pooone byy zwykle w pobliu z krzemienia, co zapewniao materia do wyrobu narzdzi, lepszy czy gorszy. Tymczasem w rodkowym paleolicie zaczynaj si te wdrwki w poszukiwaniu krzemienia.

- Ludzie rodkowego paleolitu nie wychodzili po prostu przed jaskini, aby podnie pierwszy lepszy kawa kamienia, zrobi narzdzie i ruszy dalej - mwi Jean-Michel Geneste, kolega Rigauda z Bordeaux. - Wytwarzanie narzdzi zaczo wymaga nie tylko czasu, ale i pokonania odlegoci. Wnikliwe badania Geneste'a dotyczce transportu surowca w obrbie Dordogne wykazay, e krzemie najwyszej jakoci (np. z Bergerac) pokonywa znacznie wiksze odlegoci, tak e znajduje si go na stanowiskach mustierskich w promieniu nawet stu kilometrw. Owe egzotyczne" krzemienie spotyka si nie w postaci rdzeni, lecz lewaluaskich odupkw i wykoczonych zgrzebe, ostrzy i narzdzi dwustronnych - narzdzi z zasady wymagajcych duego nakadu pracy. Surowiec najwyszej jakoci rezerwowano wic na te narzdzia, o ktre zamierzano dba najstaranniej. Tymczasem porzucone na stanowiskach mustierskich rdzenie krzemienne pochodz z odlegoci niespena kilometra. Ten miejscowy materia niskiej jakoci wystarczajco nadawa si do wyrobu bezksztatnych narzdzi zbatych i o nieforemnych krawdziach, ktre mona byo atwo uzyska na miejscu: mustierski odpowiednik plastikowych widelcw i innych j ednorazwek. Wedug Geneste'a przejcie do nowego systemu, obejmujcego transport kamienia, reprezentuje skok poznawczy, nowy stan wiedzy". Podobnie jak technika lewaluaska zawiadcza o zdolnoci wyobraania sobie przyszego narzdzia przez jego wytwrc, zanim jeszcze zacz ksztatowa rdze, tak krzemienie znajdowane wiele kilometrw od ich rda zdradzaj, e ludzie wyobraali sobie przysze potrzeby w wystarczajcym stopniu, by nosi narzdzia ze sob, mimo e nie byo dla nich bezporedniego zastosowania w danym momencie. Chocia neandertalczycy przemieszczali krzemie czciej ni ich aszel-scy poprzednicy, nie dorwnywali z kolei pod tym wzgldem swym nastpcom. W czasach kultury oryniackiej, otwierajcych grny paleolit w Europie, nie powiksza si maksymalna odlego, na jak transportowano krzemie w obrbie systemu. Gwatownie wzrasta natomiast udzia transportu dugodystansowego. O ile w stanowiskach mustierskich krzemienie z odlegoci ponad 30 km wystpuj bardzo rzadko, stanowic zaledwie l procent danego zespou, o tyle w zespoach oryniac-kich ich udzia siga 20 procent. adne stanowisko mustier-skie nie moe si poszczyci choby zblionym odsetkiem egzotycznego krzemienia. Przedmioty nie majce wartoci uytkowej dziwacznego ksztatu skamieniaoci czy muszelki, ktre kto dla kaprysu podnis i przez jaki czas nosi ze sob - wdroway jeszcze rzadziej i na mniejsze odlegoci. Ta rnica ma zasadnicze znaczenie. Jeli surowiec wdrowa po okolicy, to oczywicie za spraw ludzi. Gdy czciej wdrowali ludzie, roso prawdopodobiestwo napotkania przez nich innych grup ludzkich. Nie ma wikszego znaczenia, czy grupy si spotykay, pozyskujc krzemie, czy te zbieray troch szczeglnie atrakcyjnego kamienia, wybierajc si na poszukiwanie kontaktw spoecznych, czy moe natrafiano na krzemie i ssiadw przy okazji wykonywania jakiego innego biecego zadania - na przykad tropienia broczcego krwi tura lub sprawdzania, co te mogo zwrci uwag trjki krcych po niebie myszooww. Jaki by nie by powd nasilenia takich wdrwek, przy zachowaniu staej gstoci zaludnienia oznaczao to nasilenie kontaktw spoecznych. I przeciwnie, dominacja krzemienia pochodzenia miejscowego w stanowiskach mustierskich przemawia za izolacj spo-

eczn grup neandertalskich. Kada horda krcia si bowiem tylko we wasnym rewirze. Oczywicie, midzy poszczeglnymi grupami dochodzio do jakich kontaktw i moe wymiany osobnikw; w kocu neandertalczycy podzili nowych neandertalczykw przez setki tysicy lat. Nie pozostawili oni jednak po sobie niczego, co wskazywaoby na istnienie uporzdkowanej siatki spoecznej na okrelonym obszarze, systemu przymierzy i rozproszonych powiza, tak typowego dla wszystkich wspczesnych spoeczestw ludzkich. yjc w Perigord przed 50 tysicami lat mona byo wiedzie o istnieniu ludzi za grami czy w dole rzeki, ale wiedza ta nie miaa najwyraniej zasadniczego znaczenia dla przetrwania. Spoecznoci wspczesne, yjc w tak radykalnej izolacji, podupadyby oczywicie i sczezy. - Sdzc po gospodarce surowcowej, ludy mustierskie albo odznaczay si silniejszym

terytorializmem, albo krciy si po okolicy, nie zostawiajc po sobie narzdzi - mwi Lewis Bin-ford. Tak czy owak, na pewno nie zachowywali si podobnie do nas. Sympatycy neandertalczykw nie darz sympati Lew Bin-forda. Gdziekolwiek w obrbie przemysu kamiennego prbuje si wyku okno na ycie neandertalczykw, wszdzie tam ju czeka Binford, gotw wykaza, jak mao ci praludzie przypominali nas pod danym wzgldem. Wikszo archeologw, zdaniem Binforda, zaczyna od przyjcia zaoenia, e neandertalczycy byli rozwodnion wersj nas samych" i stosownie do tego formuuje swe hipotezy. Ten sposb rozumowania doprowadza tylko do punktu wyjcia i udowodnienia" przyjtego z gry zaoenia, e neandertalczycy byli w gruncie rzeczy ludzcy. Jedynie czynnie demontujc tego rodzaju zaoenie mona mie nadziej na dotarcie do prawdziwej natury rodkowopaleolitycznych ho-minidw. Natknem si na Binforda jeszcze w pocztkach moich podry, w jego gabinecie na Uniwersytecie Nowego Meksyku, przypominajcym zadymion kwater Dowdztwa Demontau. (Od tego czasu Binford przenis si do Poudniowego Uniwersytetu Metodystw). Przystojny, z siwiejc brod, mocno zbudowany i nieco otyy, siedzia za biurkiem zawalonym dokumentami, jak starzejcy si genera rozwaajcy, na ktrym froncie ruszy teraz do natarcia. Binford oczywicie nie ywi nienawici do neandertalczykw, ale ich wizerunek, ktry uksztatowa w duchu swego sceptycyzmu, jest tak bezlitosny, jak tylko mona sobie to wyobrazi w nauce. Tym, czego najbardziej brakowao neandertalczykom i innym archaicznym formom Homo sapiens, jest wedug niego gbia planowania". Ludzie wspczeni nieustannie podejmuj dziaania, ktre maj przynie korzyci dopiero w przyszoci. Spoecznoci rybackie zakadaj na przykad obozowiska nad rzekami, ktrymi ososie pyn na taro, jeszcze zanim dotr tam ryby. Gdy zjawiaj si ososie, rybacy ju czekaj na nie z przygotowanym sprztem poowowym, a gdy schwytaj mnstwo ososia, susz lub wdz ryby w ilociach wystarczajcych do wykar-mienia grupy przez nadchodzce miesice. Wszystkie te dziaania wiadcz o ludzkiej zdolnoci planowania z uwzgldnieniem potrzeb, ktre dopiero maj si pojawi. Tymczasem rodkowopaleolityczne hominidy - Binford celowo unika nazywania ich ludmi - yy raczej chwil dzisiejsz. Niektre narzdzia mogy by przenoszone kawaek, jak wykazay badania Geneste'a, ale nie w ilociach wiadczcych o tym, e ich zachowanie (curation) byo systematyczne. Zapis archeologiczny moe wskazywa, e narzdzia takie nosz oznaki ponownego uycia, dla Dibble, ale nie znaczy to, by musiay one by rozmieszczane" po okolicy z zamiarem ponownego ich wykorzystania. Binford widzi w tym najwyej wiadectwo tego, e sabo wyposaone grupy" hominidw przybyway w miejsca wielokrotnie ju odwiedzane i tylko w miar potrzeb sigay po nadajce si do podostrzenia odpadki, porzucone przez rwnie kiepsko wyposaonych poprzednikw. Poniewa wspczeni owcy i zbieracze o wiele bardziej troszcz si o swoje narzdzia - dbajc o nie z myl o przyszym uyciu - pozostawiaj w opuszczonych obozowiskach o wiele mniej narzdzi ni koci zwierzcych z posikw. W stanowiskach mustierskich proporcja jest odwrcona: na przykad neandertalczycy zasiedlajcy jaskini Combe Grenal

przez 75 tysicy lat pozostawili po sobie 17 389 narzdzi i zaledwie 6 932 fragmenty kostne. - Wyglda wic na to - powiada Binford - e narzdzia nie pozostaway w systemie zbyt dugo. wiadczy to o maej zdolnoci planowania. Niedostatki przewidywania ujawniaj si najwyraniej w sposobie ksztatowania jadospisu neandertalczykw. Binford zwraca szczeglnie uwag na ososia jako przykad obfitego rda pokarmu, wykorzystywanego przez ludzi wspczesnych obdarzonych zdolnoci zaplanowania sezonowej eksploatacji jego zasobw. W paleolicie rzeki pynce przez po-udniowo-zachodni Francj roiy si na wiosn od ososi, ktrych oci spotyka si teraz w osadach jaskiniowych ze rodkowego paleolitu. Oci nie trafiy tam jednak za spraw ludzi. Pozostawiy je po sobie niedwiedzie. - W jaskiniach niedwiedzich jest peno szcztkw ososi -mwi Binford. - A w caej Combe Grenal znaleziono raptem jeden krg ososia. A przecie rzeka Dordogne pynie tu obok! Wynika z tego, e niedwiedzie umiay wykorzysta ososia, a neandertalczycy z Combe Grenal -

nie; albo brak im byo taktycznych rodkw zowienia i zakonserwowania ryb, albo nie przyszo im do gowy ruszy si nad rzek podczas corocznych okresw obfitoci pokarmu. Tak czy owak, homnidy wykazyway w ten sposb zadziwiajc pytko planowania. Podobnie nie potrafiy one wykorzysta dorocznych wdrwek reniferw -jeszcze obfitszego, cho nie tak przewidywalnego rda biaka. Od samego pocztku grnego paleolitu ludzie wspczeni zamieszkujcy takie stanowiska, jak Abri Pataud czy Roc de Combe, byli myliwymi specjalizujcymi si w polowaniu na renifery. Na niektrych stanowiskach szcztki tych zwierzt stanowi a 99 procent fauny. Take na zachodzie Francji stanowiska grnopaleolityczne skupiaj si wok kilku miejsc lecych na szlaku wdrwek reniferw - na przykad, na niektrych odcinkach doliny Yezere. Tymczasem Binford nie dostrzega tego rodzaju skupiania si stanowisk mustierskich w zwizku z dostpnoci reniferw ani jakiegokolwiek innego gatunku. Stanowiska mustierskie s rozpro-

szone po okolicy przypadkowo, a nie zgrupowane wzdu tras migracji. Jeli ich mieszkacy byli owcami, to nie zwaali zbytnio na ruchy swej zwierzyny. Zadowalali si raczej tym, co przypadkiem zabkao si na ich teren. Binford twierdzi, e neandertalczycy byli myliwymi opor-tunistycznymi", ktrzy zabijali tak zdobycz, jaka si akurat napatoczya. Jest wprawdzie najgoniejszym wyznawc tego pogldu, ale nie jest odosobniony. - Ci ludzie jakby siedzieli w swojej okolicy, jedzc co byo dostpne na miejscu i nie majc waciwie pojcia, co jest za wzgrzem - mwi Olga Soffer z Uniwersytetu Illinois w Champlain. - Mam wraenie, jakby codziennie zaczynali ycie od nowa. Wizja ich codziennego bytowania jako wolnej amerykanki", bez adnych regu, znajduje dodatkowe potwierdzenie w kociach samych neandertalczykw. Erik Trinkaus z Nowego Meksyku, we wsppracy z Chrisem Ruffem z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa , odkry potencjalnie wiele mwic rnic midzy komi udowymi neandertalczykw i ludzi wspczesnych. Oglnie rzecz biorc, koci grubiej w reakcji na powtarzajce si obcienia. Zawodowy tenisista nie tylko rozwija mocniejsze minie rki, ktr si posuguje w grze, lecz take wzmacnia budow koci tego ramienia. Koci udowe wszystkich ludzi maj pocztkowo w przekroju ksztat obwarzanka. owcy i zbieracze, a take inni osobnicy odbywajcy dalekie forsowne przemarsze, rozwijaj sobie zgrubienia na tylnej krawdzi koci - tzw. pilastry - nadajce ich kociom udowym kro-plowaty ksztat w przekroju. Zarwno koci udowe neandertalczykw, jak i kromanioczykw s masywniejsze w porwnaniu z naszymi, o ile jednak kromanioskie maj kroplowaty przekrj, jakiego naley si spodziewa u owcw i zbieraczy, o tyle neandertalskie s znacznie bardziej zaokrglone. Tkanka kostna jest rwnomiernie, grubo rozmieszczona na caym obwodzie trzonu. Zwaywszy, e tkanka ta narasta w odpowiedzi na obcienia, Trinkaus przypuszcza, e zaokrglone trzony koci udowych przemawiaj za tym, e neandertalczycy byli nawykli do nieustannego poruszania si we wszystkich kierunkach, pod gr i z grki, na boki, w nieregularny sposb, zdecy-

dowanie odbiegajcy od marszu na wprost, typowego dla wspczesnych owcw i zbieraczy.

Wynika std wniosek, e czowiek wspczesny mia by moe skonno do zaczynania dnia z myl o jakim kierunku docelowym. Tymczasem neandertalczyk, ktry nocowa na przykad w Combe Grenal, po przebudzeniu rusza na zewntrz bez adnych konkretniej szych zamierze, nie liczc zamiaru zjedzenia czego gdziekolwiek i kiedykolwiek, jeli co jadalnego si napatoczy. Nie dziwi jednak brak powszechnego uznania dla wizji bezcelowo snujcego si godomora. - Trudno sobie wybrazi, eby neandertalczycy bkali si

bezadnie po okolicy w poszukiwaniu padego zwierzcia - m wi Tony Marks z Poudniowego Uniwersytetu Metodystw. Nie byby to scenariusz, ktry mgby im zapewni przeycie przez wier miliona lat. Moe to i prawda - ale w kocu gatunki nie musz zdawa sprawdzianw na doskonao zdobywania pokarmu; musz zdobywa go tylko na tyle skutecznie, aby przey. O ile mona wnioskowa z anatomii neandertalczykw, mogli oni nadrabia niedostatki gbi planowania" po prostu cik harwk. - Neandertalczycy i wczeniejsze hominidy zachowyway si w taki sposb, e obcienia ich koci osigay wartoci gra niczne, groce zamaniami - mwi Binford. - Nasz gatunek tak nie postpuje. Szczeglnie uderzajce jest to w przypadku osobnikw modocianych: wygldali oni jak olimpijczycy. Najbardziej zadziwajcym wiadectwem tego wyczynowego" dziedzictwa jest jednak nie muskulatura neandertalczykw, lecz ich nos. Wspominaem ju o tej charakterystycznie przero-nitej ozdobie wieczcej twarz neandertalczyka. Dla Erika Trinkausa liczy si funkcjonalne znaczenie tego narzdu. Mikoaj Gogol napisa opowiadanie Nos, w ktrym zadufany drobny czynownik budzi si ktrego ranka bez nosa. Nie wie o tym, e nos znalaz si w bochenku chleba, a pniej samodzielnie jedzi po St. Petersburgu karoc. Kiedy wreszcie urzdnik odnajduje swj nos, ten nosi ju mundur oficjela wyszej rangi, tote biedak niemiao zblia si do wasnego narzdu i uprzejmie napomyka, e miejsce nosa jest porodku twarzy jego waciciela. w jednak odpowiada wzgardliwie: Myli si pan, askawy panie: jestem sam przez si".10 W kocu nos powraca na odpowiednie miejsce i wszystko dobrze si koczy. aden czytelnik tego opowiadania nie moe jednak odtd uwaa swego nosa za rzecz cakiem oczywist.

Tak wic nosy nie s tylko misistymi lejkami do wdychania i wydychania powietrza; s czuymi instrumentami przystosowanymi do rodowiska. Ich morfologia reaguje na klimat, regulujc temperatur i wilgotno powietrza docierajcego do puc. Chirurg plastyczny operujcy uszkodzony nos musi bardzo starannie odtwarza jego waciw aerodynamik, bo inaczej pacjentowi mog grozi infekcje drg oddechowych. Szeroki, spaszczony nos spotykany w tropikach umoliwa pozbywanie si nadmiaru ciepa, a zarazem wilgoci. Tymczasem sterczce, garbate nosy, typowe dla ludw mieszkajcych w suchym klimacie, pozwalaj odzyska cz wydychanej pary wodnej do nawilenia nastpnego oddechu. Nosy neandertalczykw, cho nie a tak due, by wypeni sob mundur carskiego czynownika, byy jednak szersze i bardziej wydatne ni jakiekolwiek nosy popularne dzisiaj. Istniej dwa tradycyjne wyjanienia tego faktu. Jedno ju poznalimy: idzie o to, e nie tyle nos, co caa rodkowa cz twarzy neandertalczykw bya tak biomechanicznie przeksztacona, aby moga przenosi wielkie naciski przednich zbw, zapewne zwizane z tym, e uywali oni szczk jako trzeciej rki". Drugie wyjanienie, zaproponowane midzy innymi przez Carleto-na Coona, odwouje si do klimatu. Coon rozumowa nastpujco: neandertalczycy yjcy w klimacie zimnym i suchym wyksztacili w toku ewolucji wielkie nosy jako promienniki ciepa, by ogrzewa wdychane powietrze, co ma tym wiksze znaczenie, e grne drogi oddechowe ssiaduj z mzgiem, ktry u czowieka jest bardzo wraliwy na zmiany temperatury. Trinkaus i jego ucze Robert Franciscus uwaaj, e nos neandertalczyka suy jako wymiennik ciepa, ale nie tak, jak mia na myli Coon. Ludzie yjcy w suchym i mronym otoczeniu, a takie warunki panoway w Europie podczas ostatniego zlodowacenia, powinni mie wskie, sterczce nosy, lepiej zachowujce ciepo i wilgo (nosy dzisiejszych Eskimosw s do wskie). Nos neandertalczyka jest jednak szerszy ni mona by si spodziewa na podstawie klimatu - jest wrcz szerszy ni u wspczesnych ludzi przystosowanych do ycia w klimacie rwnikowym. Taki nos nie ogrzewaby wdychanego powietrza

Jak kaloryfer, ale rozprasza ciepo, jak chodnica samochodu. Pytanie tylko, po co istota yjca w jednym z naj mroniej szych klimatw znanych hominidom miaaby si pozbywa ciepa. Trinkaus uwaa, e odpowiedzi mogaby by ustawiczna aktywno fizyczna neandertalczykw, niezbdna do przeycia. - Kady, kto pracowa w Arktyce, wie, e paradoksalnie gro zi tam przegrzanie - tumaczy Trinkaus. - Jeli si przegrze wasz, to si pocisz. Jeli ten pot zamarznie, jeste w prawdzi wych opaach. Ta hipoteza chodnicy moe, w przeciwiestwie do hipotezy Coona, wyjani, dlaczego nosy neandertalczykw byy rwnie szerokie w mronej Europie, jak i na Bliskim Wschodzie, gdzie klimat by bardziej umiarkowany - waciwie wszdzie, gdzie spotyka si szcztki tych praludzi. Wytumaczenie, czemu nos stercza tak daleko do przodu, jest bardziej oczywiste. Nosy garbate - wyduone w kierunku przednio-tylnym i zagite w d - zawieraj wicej zakrtw, falistoci i zawijasw, wywoujcych zawirowania powietrza podczas kadego oddechu. Turbulentny przepyw powietrza wzdu bon luzowych powoduje wykraplanie wilgoci, nawilajc powietrze docierajce do puc. Hominid prowadzcy bardzo aktywny tryb ycia w mronym i suchym klimacie nie mgby sobie wymarzy lepszego narzdu oddechowego. Taki nos nadawa si lepiej dla homini-da, ktry dla przetrwania spala musia wicej kalorii ni jego smukej si, nowoczeni nastpcy. - Neandertalczycy albo robili zupenie co innego ni my, al bo robili mniej wicej to samo, co my, ale nie tak sprawnie powiedzia mi Trinkaus. W swoim Dowdztwie na Uniwersytecie Nowego Meksyku Lew Binford demontuje na mj uytek dowody rzekomej sprawnoci owieckiej neandertalczyka. Analiza wczesnych homini-dw z wwozu Olduvai prowadzona przez Binforda przemienia ich z dzielnych myliwych w marginalnych padlinoercw. O ich rodkowopaleolitycznych potomkach uczony ma niewiele wysze mniemanie. Stanowiska neandertalskie wci wykazuj przewag padliny - utrzymuje Binford. - Dopiero w pnym okresie mustierskim mona zasadnie mwi o polowaniu.

W tej samej warstwie w Yaufrey, gdzie Jean-Philipe Rigaud znalaz wczesn erupcj technologii mustierskiej, Binford dostrzega bardzo niewiele poszlak, ktre mogyby wskazywa na ywienie si upolowanym misem. Chocia poziom VIII w Vau-frey zawiera imponujcy zestaw fauny - jelenie, konie i tury -nie ma na kociach tych zwierzt ladw naci wskazujcych na to, e pochodz ze sztuk zabitych przez hominidy. Wrcz przeciwnie, dobr czci ciaa wystpujcych w stanowisku oraz lady obgryzania wskazuj, e prawdziwymi myliwymi w Yaufrey byy dzikie psy. Hominidy jedynie ogryzay koci z padliny zwierzt ju rozszarpanych. Take na angielskich stanowiskach Hoxne i Swanscombe odkryto dowody wskazujce na rwnie mao zaszczytny charakter zwizkw praludzi z miejscow faun. Wszystkie trzy wspomniane stanowiska licz sobie jednak co najmniej po 250 tysicy lat. Mona si jedynie domyla, kim byli mieszkacy tamtych okolic. Najpewniej byli to jednak albo przedstawiciele gatunku Homo erectus, albo jakie formy przed-neandertalskie. A co z samymi neandertalczykami? Wrd koci zwierzcych z Combe Grenal datowanych na 45-85 tysicy lat -okres rozkwitu neadertalczykw Binford dostrzega nowe wzorce procesu zdobywania misa. redniej wielkoci zwierzta, takie jak jelenie i renifery, byy przynoszone do jaskini przez hominidy, a skad anatomiczny zachowanych fragmentw i brak ladw zbw na kociach wskazuje, e szcztki naleay istotnie do zwierzt upolowanych na miso. Nadal jednak wykorzystywano padlin wikszych zwierzt - na przykad koni i turw. Gwn straw neandertalczykw z Combe Grenal wedug Bin-forda nie byo przy tym miso, lecz -jak wiadcz zachowane na tamtejszych narzdziach odupkowych ziarna pyku - wyrwane z koryta strumienia roliny, w szczeglnoci paka wodna. Nieodparty wydaje si dzi wniosek, e regularne polowanie na rednie i due ssaki pojawia si rwnoczenie ze zmianami zapowiadajcymi ryche nadejcie czowieka w peni wspczesnego - napisa Binford w 1985 roku. - Systematyczne owy na redni i du zwierzyn stanowi cz naszej

nowoczesnej kondycji, nie za jej przyczyn". To, co Lew Binford uzna za nieodparty wniosek, inni uwaaj za nie uprawnion przesad. Wikszo archeologw przypisuje neandertalczykom i innym praludziom rodkowego paleolitu wiksz biego myliwsk oraz znacznie wiksze zdolnoci planowania. Jeli racj ma John Shea, wedug ktrego neandertalczycy miotali oszczepy, to trudno przyj, aby celem nie bya w tym wypadku zwierzyna. W niektrych miejscach, na przykad na synnym stanowisku neandertalskim La Quina, wielu archeologw upatruje w stertach koci turw i bizonw, koni i reniferw spitrzonych u podny urwisk pozostaoci nagonki na urwisko": zespoowej, a co za tym idzie - planowej - techniki owieckiej, czsto stosowanej przez Paleoindian Nowego wiata. Najbardziej nieprzejednanym krytykiem stanowiska Binforda w kwestii neandertalskiego owiectwa jest Philip Chase, kolega Harolda Dibble'a z Uniwersytetu Pensylwania. Chase zauwaa, e jeli nawet nie ma wyspecjalizowanych w reniferach stanowisk rodkowopaleolitycznych, to nie da si take wskaza tego rodzaju stanowisk we wczesnym grnym paleolicie, zwaszcza jeli nie liczy Perigord. Prawdziwa epoka renifera" nastaa dopiero jakie 20 tysicy lat pniej. Wydaje si wic nieuczciwe wytykanie neandertalczykom braku umiejtnoci, ktre ludzie wspczeni sami posiedli dopiero po 20 tysicach lat. Bardziej istotne jest to, e wykopaliska rozrzucone po Europie i zachodniej Azji ujawniy rodkowopaleolityczne stanowiska zdominowane przez inn zdobycz, nierzadko trudniejsz do upolowania ni renifery. Z Mauran w Pirenejach francuskich wydobyto szcztki co najmniej 108 bizonw, stanowicych tam ponad 90 procent pozostaoci fauny. Nie bardzo pasuje to do Binfordowskiej wizji atwych zbiorw paki wodnej czy te obgryzania padliny grubszego zwierza lub owienia krlikw. W niemieckim Yogelherd obiektem specjalizacji jest ko; w uzbeckim Teszik-Tasz kozioroec kaukaski. Podobne odkrycia poczyniono w rodkowopaleolitycznych stanowiskach Starosiele na Krymie, pod Wogogradem11 na poudniu Rosji, oraz w niemieckim Ehringsdorf, by wymieni tylko niektre.

- By moe cz z tych stanowisk reprezentuje dziaalno grup silnie uzalenionych od jednego tylko gatunku zwierzyny ownej - mwi Chase. - Jest jednak bardziej prawdopodobne, e wikszo jest pamitk po istotach, ktre wprawdzie korzystay z szerszego wachlarza zasobw rodowiska, odwiedzay jednak te same miejsca, zapewne o staej porze roku, aby zapolowa na zwierzta okrelonego gatunku. Wygldaoby to na dalekosine planowanie. Chase wpada moe jednak w puapk mylow - o ile pozwala wpywa swemu przekonaniu o czowieczestwie hominidw na interpretacj danych. Inni archeolodzy uwaaj, e jeeli jaki gatunek zwierzcia wystpowa w danym miejscu szczeglnie obficie, praludzie ywili si jego misem nie dlatego, e wiadomie planowali tak strategi, lecz po prostu z tego powodu, e zwierz byo pod rk. Jeli hominidy wracay tam co roku, koci pospolitych zwierzt gromadziy si na takim stanowisku. W opinii Lew Binforda stanowiska tego rodzaju mog jednak nie mie nic wsplnego z praludmi. - Dowolne stanowisko paleontologiczne moe odznacza si koncentracj szcztkw jakiego gatunku, co nie oznacza, e dane zwierz byo tam zwierzyn own. Nie dalej ni cztery lata temu podczas burzy siedemdziesit jeleni rzucio si w przepa. Przewodnicy stada zostali zepchnici przez nastpne zwierzta, ktre wpady w popoch. We Wretton w Anglii znaleziono razem setki koci bizonw; moe zwierzta potopiy si, przepywajc rzek. Masowa mier jest czci przyrody. To prawda. Chase uwaa jednak, e skoro mionicy neandertalczykw musz udowadnia, a nie tylko zakada, i neandertalczycy byli myliwymi, to na sceptykach w rodzaju Binforda spoczywa podobny obowizek udowadniania tezy przeciwnej. Wedug Chase'a koci z Combe Grenal nie speniaj kryteriw rozpoznawczych padlinoernoci, wyznaczonych przez samego Bnforda. Rozsdek kae przyj, e drapienik, ktry upoluje zwierz, zje najbardziej soczyste kski, pozostawiajc padlinoercom - hominidom czy innym - mniej poywne kawaki zdobyczy, takie jak gow czy dolne odcinki koczyn. Te czci marginalne" powinny nosi lady wskazujce

na to, e padlinoercy zadali sobie trud dobrania si do resztek jadalnego misa czy szpiku kostnego. Chase twierdzi tymczasem, e w Combe Grenal tusze duych zwierzt, takich jak bizony i konie, reprezentowane s najczciej przez uminione czci koczyn. W dodatku, zamiast nosi lady mocnych uderze, jakimi padlinoerca chciaby rozupa zesche dugie koci, by wydosta z nich resztk szpiku, koci takie czsto s pokryte naciciami, jakie powstawayby przy odkrawaniu wieego misiwa. Co wicej, niektre zwierzta zginy w sile wieku. Jest to kolejny dowd przeciwko pogldowi, e hominidy zadowalay si objadaniem cierwa zwierzt, ktre pady ze staroci czy chorb. Nie twierdz, e od czasu do czasu nie jadali padliny ani e nie zdradzali zachowa oportunistycznych - mwi Chase. Jednak Lew przypisuje neandertalczykom mniejsz gbi planowania" ni obserwowana u szympansw czy wilkw. My l, e byli oportunistyczni, kiedy im si to opacao, a nie z po wodu tpoty. Nigdy nie mwiem, e byli tpi - protestuje Binford. Twierdziem tylko, e nie byli tacy sami jak my. A zatem sprytni, ale nie ludzcy? C wic neandertalczycy robili - albo czego nie robili - e uwikali si w takie sprzecznoci? Odpowied Binforda kryje si w Combe Grenal, a cilej, w stertach surowych danych wydobytych stamtd, pitrzcych si w jego pracowni. Binford zaczyna od podkrelenia, e spory o to, ile misa pochodzio z polowa, a ile neandertalczycy zdobywali jako padlin, zaciemniaj istot rzeczy. Stanowisko w ogle zawiera za mao misa, by mogo ono by podstaw czyjegokolwiek wyywienia. - Razem wziwszy, w caym stanowisku jest okoo 125 reni ferw, 90 jeleni, ponad 70 koni i 16 - tak, szesnacie - krtorogich (turw i bizonw). Combe Grenal cignie si za od 130 do 55 tysicy lat wstecz. C z tego wynika? Policzyem: 75 tysicy lat zasiedlenia, podzielone przez jakie 300 rednich i duych zwierzt. Wyszo mi, e jeden posiek misny przypada co 250 lat! Oczywicie, tusze wyranie nie s rozmieszczone rwnomiernie w warstwach, cz koci

moga si nie zachowa itd.; tak czy owak, owi sprytni nie-lu-dzie na pewno jednak nie ywili si gwnie pieczystym. Przynajmniej nie w jaskini. - Wbrew powszechnemu mniemaniu, na wczesnych stanowiskach mustierskich nie mamy do czynienia z jadospisem - wyjania Binford. Wszystkim si wydaje, e to s resztki po rodzinnych ucztach. A sprawy maj si zupenie inaczej. Sprawy miay si inaczej po pierwsze dlatego, e - jak si z zaskoczeniem dowiedziaem - nie istniay neandertalskie rodziny: nie byo trwaych par, adnego pana i pani Combe, ani ich przyjaci, pastwa Grenalw, adnych druyn myliwych przynoszcych z polowania jedzenie czekajcym w domu onom i dzieciom. Poziome warstwy Combe Grenal rysuj cakiem inny obraz organizacji spoecznej, powtarzajcy si monotonnie przez cae 75 tysicy lat. W kadym poziomie wida dwa odrbne obszary aktywnoci. Porodku jaskini natykamy si na gniazdo", jak nazywa je Binford. Na niewielkiej przestrzeni - mniej wicej 3 na 3 metry - w mikkim popiele wystpuj skupiska narzdzi zbatych, nieksztatnych narzdzi wnkowych i uytkowanych odupkw. Obok tych wyrzuconych narzdzi walaj si drzazgi zwierzcych koci dugich, niegdy kryjcych poywny szpik, a take szczki, zby i gowy. Tymczasem na obrzeach jaskini rozrzucone s midzy gazami skupienia innego rodzaju: oczka" zoone ze zgrzebe i innych wymagajcych czasochonnej obrbki narzdzi oraz fragmenty zwierzcych szczk. Oznaczalne szcztki fauny w gniedzie" pochodz gwnie od starych lub modocianych jeleni, dzikw i Innych ssakw nadrzecznych, natomiast te w peryferycznych skupiskach - od bizonw i innych trawoer-cw, pascych si na wysoczynie nieco dalej od jaskini. Binford przyznaje, e dystrybucja gatunkowa szcztkw fauny jest rozmyta". Nie ma jednak adnego rozmycia w wykorzystaniu surowcw. Zestawy narzdzi w gniedzie" wykonane s z jaskiniowego wapienia lub z pobliskich czertw. Tymczasem w przypadku zgrzebe materia pochodzi z wyyn, z

odlegoci kilku kilometrw, czasem nawet pidziesiciu. Jeli zebra te dane - surowce, nakad pracy na wykonanie narzdzi, gatunki i czci zwierzt, spopielone pozostaoci ognisk w gniazdach -odkryjemy dwie odrbne strategie wykorzystania terenu. Wyglda na to, e jaskini dzieliy dwie grupy - istot bardzo mobilnych, poruszajcych si na znacznym obszarze, oraz zasiedziaych", zdanych na zasoby dostpne w najbliszym ssiedztwie, ywicych si rolinami i resztkami padliny. Owe dwie grupy przypominaj Binfordowi mczyzn i kobiety. - Zasadniczo samice naczelnych siedz na miejscowych zasobach, a samce krc si po okolicy, szukajc nowej zdobyczy - mwi. We wspczesnych spoecznociach zbieracko-owiec-kich kobiety zbieraj pokarm blisko domu. Sigaj do pewniejszych zasobw, na przykad rolin, na ktrych mog polega jako staym rdle poywienia dla swego potomstwa. Mczyni ruszaj na poszukiwanie pokarmu bardziej ryzykownego, to znaczy na polowanie, nie zawsze uwieczone sukcesem. Znaczc rnic midzy neandertalczykami pci mskiej a ich wspczeniejszymi odpowiednikami jest to, e ci ostatni przynosz zdobycz do podziau midzy kobiety i dzieci. Neandertalczycy - przynajmniej ci, ktrzy zdecydowali si mieszka przez 75 tysicleci w Combe Grenal - nie byli tak wielkoduszni. By moe zabijali zwierzyn lub wdrujc napotykali padlin - ale nie przynosili jej ze sob, aby podzieli si z partnerkami i potomstwem. Przewanie jadali i yli osobno. Gowizna i nogi znoszone do jaskini mogy by tymi kskami, ktre po prostu wymagay bardziej skomplikowanej obrbki w celu wydobycia poywnej zawartoci: stawy trzeba podgrza, by uzyska soczyst ma, koci wysuszy, zanim da si z nich wydoby szpik, czaszki rozbi, by wyduba smakowity mzg. By moe niektre z tych kskw byy dzielone z mieszkacami gniazda, ale nie na tyle czsto, aby ci mogli na to liczy. Neandertalskie kobiety i dzieci radziy sobie gwnie same, uwaa Binford. Wyrzucie z waszej wyobrani wszystkie te malownicze obrazki szczliwych neandertalskich rodzin z kolorowych czasopism: nie ma tam miejsca dla mczyzny - ywiciela rodziny. Neandertalscy ojcowie s w rodzinie nieobecni. Binford przedstawi mi ten zaskakujcy pogld w mylco poredni, okrny sposb, tak jak przywyk dyskutowa z ko-

legami po fachu: cigi faktw i wysnuwane z nich intuicje zarzucane s jak lasso na suchacza. Jeli hipoteza Binforda jest suszna, neandertalczycy nie mogli by tacy, jak my". Wszystkie wspczesne spoeczestwa oparte s na jakim modelu rodziny. Jej struktura moe by spoista albo luna; moe si opiera na zwizkach monogamicznych doywotnich lub seryjnych, poligamicznych, poliandrycznych i co tam jeszcze. Mowie nie musz by z gatunku tych woajcych od progu: Kochanie, wrciem!" Mog czu si zwizani silniej z brami ni z onami, mog spdza cae lata w grupach wojownikw odcici od kontaktw z kobietami. W niektrych spoeczestwach patriarchalnych mog mie nawet prawo zabijania maonek, jeli im si przestan podoba. W kadym jednak ze znanych spoeczestw mczyni odgrywaj jak rol w zaopatrywaniu rodziny i wychowywaniu potomstwa. Takie jest ludzkie rozwizanie odwiecznego ssaczego dylematu: jak przeprowadzi mode przez najbardziej niebezpieczny dla nich okres ycia, midzy odstawieniem od piersi a penym usamodzielnieniem. Neandertalki nie mogy liczy na pomoc w tym zakresie. Tak przynajmniej uwaa Binford. - Mczyni po prostu nie byli czci rozwizania - mwi. -Byli czci problemu. Binford chtnie przyznaje, e jego interpretacja Combe Gre-nal jest daleka od pewnoci, a Combe Grenal jest tylko jednym z wielu stanowisk w obrbie rozlegego terytorium neandertalczykw. Olga Soffer zauwaa jednak, e w jaskiniach szcztki modocianych neandertalczykw stanowi znacznie wikszy odsetek ni na stanowiskach jaskiniowych wczesnych ludzi wspczesnych. Wskazywaoby to, e istotnie mogli oni czciej pada ofiar chorb, godu, a moe i gronych intruzw. Nie musi to oznacza, e nie byli doywiani ani bronieni przez miejscowych dorosych neandertalczykw. Uwzgldniwszy jednak szerszy kontekst (mae stanowiska, brak organizacji spoecznej, skrajnie niska gsto zaludnienia, wyjtkowa muskular-no obu pci, niech do dalekich wdrwek, mao

przekonujce wiadectwa podziau poywienia), Soffer nie widzi powodu trzymania si wyobrae o neandertalczykach yjcych w znanych nam grupach rodzinnych pod msk opiek. Zamiast decydowa si na podzia poywienia, neandertalczycy rozwizywali by moe problem naraonych na niebezpieczestwa dzieci, osiedlajc si w takich miejscach, gdzie w ograniczonym zasigu jednodniowego wypadu kobiet obarczonych potomstwem dostpne byy bardziej zrnicowane zasoby. Poza gabinetem Soffer i samym Dowdztwem Demontau nie znalazem jednak wikszego poparcia tak radykalnej rewizji pogldw na tryb ycia neandertalczykw. - Lew mg udokumentowa zrnicowane wykorzystanie przestrzeni - podpowiada Trinkaus. - Ale teza o tym, e zrnicowane wykorzystanie przestrzeni reprezentuje osobno mczyzn i kobiety, to ju tylko domys. Nie wiem, jak kiedykolwiek mona by go udowodni. Inni byli jeszcze mniej askawi dla tej hipotezy, kiedy o niej wspominaem. Gdy poprosiem ojej skomentowanie Jana Sim-ka, spuci wzrok i wzruszy ramionami. Poprosiem Richarda Kleina z Uniwersytetu Stanforda o odpowied na wywody Soffer. Tylko si rozemia. - C, w archeologii jest miejsce na wszelkie pomysy - powiedzia. Z kolei Geoffrey Pope z Illinois ostrzeg mnie: - Suchajc Olgi, prosz zachowa ostrono. Ona jest bardzo ciko zbinfordyzowana". - A kiedy pniej podniosem to samo zagadnienie w rozmowie z czeskim archeologiem Jirim Svobod, spojrza na mnie, jakbym by niespena rozumu. - Prosz zrozumie - powiedzia. - Uczono nas w tym kraju przez czterdzieci czy pidziesit lat, e neandertalczycy s naszymi przodkami. Przedstawiano to niejako hipotez, ale jako prawd. Teraz dowiadujemy si, e nie jest to jedyny punkt widzenia. Jednak w to, co pan teraz mwi, nie mog uwierzy. Zazwyczaj, gdy fachowcy mwi mi, e jaka hipoteza jest niewiarygodna, miechu warta albo niegodna komentarza, przyjmuj to. W tym jednak wypadku co kazao mi j traktowa powaniej. Lew Binford jest chyba najbardziej wpywowym archeologiem swego pokolenia, na pewno za jednym z najbardziej podnych umysw w tej dziedzinie; nawet jego rzucane od niechcenia pomysy s cenne, jak rysunki Picassa na ser-

wetkach. Co waniejsze, dosyszaem w popiesznych prbach zaprzeczenia mu nut desperacji, na pograniczu odruchu obronnego, jakby wewntrznego najeenia si. Widocznie hipotezy Binforda naruszaj jakie tabu, ktrego nawet on nie powinien, wiadomie przekracza. Czuem, e zastrzeenia bior si nie tyle z przekonania, e on nie tylko nie ma tu racji, ale e nie ma prawa mie racji! Koncepcja osiadych kobiet i wdrownych mczyzn, wiodcych niezaleny byt, wpadajcych jak po ogie", wedle okrelenia Binforda, zdaje si wykracza poza dopuszczalne granice wyobrani. To prawda, e s dzi na Ziemi due, inteligentne istoty spoeczne yjce w matriarchal-nych spoeczestwach, na ktrych obrzeach samce krc si tylko w porze godowej. Ale maj one wielkie uszy i trby. Mona dopuci myl, e wczeniejsze hominidy, oddzielone od nas kordonem sanitarnym otchani czasu, mogyby prowadzi ywot na podobn mod. Ale eby to byli neandertalczycy? Tak niedawni, tak swojscy, tak bliscy nam, e ich krew moe jeszcze pyn w naszych yach? Niemoliwe. To po prostu nieludzkie. Tego rodzaju hipotezy zagraaj naszym potocznym wyobraeniom, intuicji, zdrowemu rozsdkowi i skonnoci do atwych skojarze. S jak zowieszczy brzk porcelany podczas trzsienia ziemi. I oczywicie o taki wanie efekt chodzio Binfordowi. Daleko od Combe Grenal, po dwch stronach zakurzonej gabloty na zapleczu moskiewskiego Muzeum Zoologicznego stoj dwa popiersia neandertalczykw. Gipsowe rekonstrukcje naturalnej wielkoci s dzieem Michaia Gierasimowa, synnego anatoma i rzebiarza, ktry sta si pierwowzorem genialnego anatomopatologa z dreszczowca Park Gorkiego. Jeden z neandertalczykw ma wejrzenie szlachetne, drugi - zwierzce; pierwszy dumnie spoglda w przyszo, drugi -jak wyrazi si pewien archeolog - wyglda, jakby nie wiedzia, ktrdy std do wyjcia". Miaem nadziej, e mj pobyt we Francji zaowocuje wyrobieniem sobie spjnej wizji neandertalskiego modelu ycia. Zamiast tego trafiem tu na hipotezy sprzeczne, na neandertalczyka

schizofrenicznego, nacechowanego na przemian zdolnoci lub niezdolnoci do planowania; zespoowego owc grubej zwierzyny, ktry nie umie polowa; zaawansowanego czowieka, ktry wiedzie ycie rodzinne sonia. Jak te pryzmatyczne pocztwki, na ktrych wizerunek zmienia si w zalenoci od owietlenia i kta patrzenia, tak te neandertalczycy pozdrawiali mnie z przeszoci to ludzkim gestem, to znw tpo pomrukujc niczym nieufne zwierzta. Stwierdzenie, ktry portret jest prawdziwszy, wymagao wybrania si w dalsz podr. Z Dordogne wyniosem niewtpliwie pouczajce dowiadczenie i wskazwk. Jadc z Grotte 16 do Parya przez ciche miasteczka i wsie, rozsiane pod gwiazdami, uwiadomiem sobie nagle, e w cigu minut przemierzam przestrzenie, ktre w czasach neandertalczykw pozostaway nie przebyte w skali caego ich ycia, a nawet dziesitkw pokole. Poczeni dzi nieograniczon ruchliwoci i rozleg elektroniczn pajczyn telekomunikacji traktujemy powizania i wymian jako co naturalnego w skali okolicy, regionu, a nawet caego globu. Trudno sobie wyobrazi, jak musiao wyglda ycie w izolacji, 0 ktrej wiadczy zasig wdrwek narzdzi i kamiennego su rowca w czasach mustierskich. Odosobnienie rodzi konserwa tyzm: czemuby si miano zmienia przez tysic czy pidzie sit tysicy lat, jeli midzy grupami nie byo przepywu innowacji ani pomysw; przeciwnie, nowe idee pojawiay si 1 obumieray w odcitych od siebie zaktkach? Tak wic nean dertalczycy trwali tysicleciami przy tych samych tradycjach, w ten sam sposb polujc lub ywic si padlin. Pniejsi ludzie zachowuj si inaczej. Od pocztku grnego paleolitu spoecznoci oywaj niczym woda wylana na rozgrzan patelni! Nagle pojawia si sztuka, ozdoby ciaa, narzdzia kociane i setki sposobw robienia tego samego. I wszystko to rozprzestrzenia si za porednictwem handlu, migracji czy podbojw. Niebezpiecznym bdem jest jednak ocenianie czowieczestwa neandertalczykw przez porwnywanie ich kultury z cywilizacj nastpcw. Posugiwanie si tego rodzaju miar kazaoby moe uzna podrnego, zmierzajcego do Parya przed stu laty, za mniej ludzkiego ode mnie, bo jecha konno zamiast prowadzi renault 5. Dopuszczalne jest jedynie porwnywanie kultury neandertalskiej z tym, co rwnolegle robili przodkowie wspczesnego czowieka. Jeli w ojczynie Ewy dokonywa si w tym samym czasie jaki nowy ferment, jaki wyrany skok kulturowy, to moe istotnie apatyczni neandertalczycy byli gorsz ras skazan na zapomnienie, z lukami brwiowymi sterczcymi blazesko jak stateczniki krownikw szos z lat pidziesitych. Jeli jednak zachowywali si podobnie jak ich ssiedzi z poudnia i wschodu albo inaczej, ale rwnie skutecznie, to uznajmy, e ich zagadka jest wci nie rozwikana. Tak postawiony problem nie znajduje odpowiedzi ani we Francji, ani gdziekolwiek w Europie. Siedem godzin po opuszczeniu Grotte 16 byem znw na lotnisku Charles'a de Gaul-le'a, zajmujc miejsce w samolocie do Tel Awiwu.

ROZDZIA 7

ZAGADKA GRY KARMEL


Przecie mj brat, Ezaw, jest bardzo owosiony, a ja mam skr gadk!l
Rdz 27, 11

W Izraelu, na peryferiach zasigu geograficznego neandertalczykw, stromo wznosi si z Morza rdziemnego


nieopodal Hajfy zadrzewiony .wapienny masyw przechodzcy dalej ku poudniu i wschodowi w faliste wzgrza. Jest to gra Karmel z Salomonowej Pieni nad Pieniami. To tu Eliasz pokona faszywych prorokw Baala, prorokini Debora za -wojska Kananejczykw. W cigu stuleci przez skaliste przecze i yzne stoki Karmelu przewalay si armie, ludy i cae kultury: Hetytw, Persw, ydw, Rzymian, Mongow, Arabw, krzyowcw, Turkw, wreszcie wspczesnych Europejczykw rnych narodowoci. Wszyscy oni kolejno wyrzynali, podbijali lub wchaniali poprzednikw, ktrzy jednak czasem odradzali si i roli w si na tyle, aby z kolei wyrn lub wchon swych przeladowcw. Sprowadzio mnie w te okolice zainteresowanie znacznie dawniejszymi konfrontacjami przyrodniczo-cywilizacyjnymi. Karmel ley na obszarze Lewantu, maego skrawka nadajcej si do zamieszkania ziemi midzy morzem a pustyni, czcej ogromne ldy Afryki i Eurazji. Milion lat temu wielka radiacja

duych ssakw ruszya z Afryki przez Lewant na pnoc, ku bardziej umiarkowanym klimatom. Wrd tych ssakw byli i wczeni praludzie. Czas mija. Praludzie ewoluowali i rnicowali si. Mieszkacy Europy zaczli wyranie odbiega wygldem od coraz odleglejszych krewnych pozostawionych w Afryce. I oto, wci jeszcze na dugo przedtem zanim historia naznaczya Lewant pierwszymi z serii oble i rzezi, owi praludzie z Europy i Afryki zeszli si na styku midzy ojczyznami, pozostawiajc swe koci na grze Karmel. Co si wydarzyo, kiedy si tam spotkali? Jak dwa rodzaje istot ludzkich zareagoway, ujrzawszy si po stu tysicach lat odrbnego rozwoju? Gdy jedni drugim spojrzeli w oczy, co mg wyraa ich wzrok? Czy ujrzeli siebie jako istoty grone, straszne, absurdalne? Czy zapaali do siebie wrogoci i walczyli dopty, dopki jedni nie unicestwili drugich? A moe ci praludzie siadali razem przy ognisku, dzielc si informacjami, dowiadczeniem i partnerami? Jak bardzo rnili si midzy sob? Na ile byli podobni? W Izraelu nietrudno znale si w epoce kamienia; po prostu wynajem samochd w Tel Awiwie i przejechaem par godzin nadmorsk szos. Zmierzaem do jaskini Kebara, miejsca czynnych wykopalisk pooonego powyej plantacji bananw na zachodnim, zerodowanym przez morze stoku gry. Wyrwanie si z teraniejszoci okazao si jednak nieco kopotliwe. Kiedy zmyliem drog i trafiem na jaki posterunek wojskowy, onierz uprzejmie gestykulujc swoim automatem uzi poradzi mi, abym zawrci. Po kilku minutach odnalazem plantacj i zaparkowaem na jej grnym skraju. Stojc u podna wyschej, spieczonej socem cieki odprowadzaem wzrokiem jakiego mczyzn, posuwajcego si rytmicznymi, szybkimi szusami narciarza. Gdy si zbliy, zrozumiaem, e kijki narciarskie s w istocie kulami. Mczyzna szed w d stoku, skaczc na lewej nodze, z prawej zosta mu tylko kikut. Spotkalimy si na poziomej pce mniej wicej w p drogi midzy plantacj a jaskini. Nieznajomy przedstawi mi si jako paleobotanik, pomagajcy oznacza pyki i nasiona w wykopaliskach w Kebarze. Mia przytroczony do pasa pistolet. Nagle uwiadomiem sobie, e z trzech osb napotkanych przeze mnie dotd w tym kraju tylko jedna bya nie uzbrojona - pracownica wypoyczalni samochodw. Paleobotanik wyjani, e dorabia sobie jako inspektor leny i e ta praca wymaga ode zapuszczania si w pojedynk na odludzie. - Na razie nie musiaem tego uy - powiedzia, wskazujc na bro - ale najbardziej byby mi potrzebny wtedy, kiedy bym go nie mia przy sobie. - yczylimy sobie nawzajem powodzenia i paleobotanik ruszy w d zbocza, wprawnie manewrujc kulami. Dowiedziaem si pniej, e utraci nog w wojnie z 1973 roku.2 Wspiem si pod gr i wkrtce znalazem si u wejcia do jaskini. Wewntrz nie byo Izraela ani Palestyny - bya tylko chodna, zaciszna pustka, znacznie pogbiona przez dziesiciolecia wykopalisk

archeologicznych. Ze sklepienia zwisaa druciana siatka wsprzdnych, dyktujc logik przestrzenn warstwom zamierzchych epok. Ujrzaem przy pracy okoo tuzina naukowcw i studentw; drugie tyle trudzio si przy stoach wzdu krawdzi wykopw. Panowaa atmosfera wyciszonego, niemal mniszego skupienia, niczym w czytelni wielkiej biblioteki. Par osb unioso wzrok, kiedy wszedem, ale wikszo pozostaa pochonita obiecujcym wycinkiem o boku jednego metra, rozpocierajcym si tu przed ich oczyma. Kebara jest szacownym przedsiwziciem z tradycjami, wyposaonym w drabiny i pomosty rozmieszczone wzdu serii coraz gbszych odsoni, wcinajcych si rwno w czerwona-wozocisty grunt. Obecna kampania wykopaliskowa trwa od 10 lat, bdc kontynuacj wczeniejszych prac Moshe Stekeli-sa z Uniwersytetu Hebrajskiego z lat pidziesitych i szedziesitych. Stekelis odsoni sekwencj osadw paleolitycznych i zdy odkry szkielet neandertalskiego dziecka, zanim nagle zmar. W 1983 roku natrafiono na kolejny skarb. Od czasu bada Stekelisa pionowe profile wykopalisk osypay si pod stopami caego pokolenia kibucowych dzieci i z innych powodw. Niewdziczne zadanie oczyszczenia zniszczonych odsoni przez wkopanie si nieco gbiej powierzono absolwent-

ce uniwersytetu nazwiskiem Lynne Schepartz. Ktrego popoudnia zauwaya ona w grudzie osadu co, co wygldao jak paliczek ludzkiej stopy. Nastpnego ranka jej mioteka odsonia perowy naszyjnik ludzkich zbw: uchw dorosego neandertalczyka. Zespoowi Stekelisa do odkrycia tego szkieletu zabrako piciu centymetrw. Lynne Schepartz ju dawno przestaa by pocztkujc uczon, ale wci spdza lato w Kebarze. Odszukaem j i zapytaem o wraenia towarzyszce tamtemu odkryciu. - Nie do druku - odpowiedziaa. - Skakaam i wrzeszczaam. Miaa powd, by zachowywa si w sposb nie nadajcy si do druku. Okazao si, e nie tylko odkrya kolejny szkielet neandertalczyka, ale e by to najpeniej zachowany szkielet z dotd znanych: pierwszy kompletny neandertalski krgosup, pierwsza kompletna neandertalska klatka piersiowa, pierwsza caa miednica jakiegokolwiek praczowieka. Pokazaa mi gipsowy odlew skamieniaoci lecy na pobliskim stole. Szkieletowi dano imi Mosze. Koci uoono dokadnie w tej pozycji, w jakiej je znaleziono. Mosze spoczywa na wznak, z praw rk zgit na piersi, a lew na brzuchu, w typowej pozycji grzebalnej. Brakowao tylko prawej nogi, lewej stopy i czaszki, z wyjtkiem uchwy. Nikt nie wie, jak Mosze straci gow, ale zapewne stao si to wkrtce po tym, gdy przestaa mu by potrzebna. By moe erozja wystawia j na up przygodnych hien. A moe ludzie, ktrzy go pochowali, wrcili po kilku latach i odchodzc zabrali co z tego, co zostao po Mo-szem, na pamitk. Nie wiadomo. Schepartz sprowadzia mnie po drabinach do miejsca pochwku Moszego: gbokiego prostoktnego wykopu mniej wicej porodku obszaru wykopalisk. Tego lipcowego poranka grb neandertalczyka zajmowa mody czowiek wspczesny nazwiskiem Ofer Bar-Yosef, ktry spojrza na mnie zza grubych szkie, umacniajc we mnie poczucie, e zakciem szczliw prac jaskiniowego hobbita. Spotkaem Bar-Yosefa ju wczenie] - to wanie on zaprosi mnie do Kebary - ale byo to hen, w jasnym, przestronnym gabinecie w harwardzkim Muzeum im. Peabody'ego, gdzie nie wypadao by umorusanym na twarzy ani mie na niej wypisanej dziecicej radoci. Jeden z archeologw wyzna mi kiedy, e uwaa Bar-Yosefa za jednego z dwch czy trzech geniuszy w swej dziedzinie". Nie znajdowaem powodu, aby w to wtpi, ale teraz przekonaem si, e mam do czynienia z czowiekiem, ktry przede wszystkim przepada za grzebaniem si w brudnej ziemi. Wyglda, jakby ewolucja specjalnie dostosowaa go do tego, aby dziki zwartej jak u gnoma posturze mieci si doskonale w rnych ciasnych jamach. Pniej, przy kawie pitej w wilgotnym i chodnym zakamarku w gbi jaskini, Bar-Yosef opowiedzia mi o swoich pierwszych wykopaliskach, ktrymi kierowa majc lat jedenacie: skrzykn wtedy kolegw z ssiedztwa do pomocy w odsanianiu w Jerozolimie pozostaoci systemu wodocigowego z czasw bizantyskich. Odtd kopie nieprzerwanie. Kebara jest najnowszym z trzech wikszych

wykopalisk prowadzonych pod jego kierownictwem. - Moja crka odwiedza to miejsce regularnie od czasw podowych - powiedzia filuternie. - Pniej ustawialimy jej tu kojec. W cigu swojej kariery Bar-Yosef prbowa dokopa si odpowiedzi na dwa nurtujce go obsesyjnie pytania: o pochodzenie neolitycznych spoeczestw rolniczych i - tu nasze obsesje si spotykaj - o zagadk pojawienia si czowieka wspczesnego. To, co si dziao w Lewancie, waciwie zawsze wymykao si zrozumieniu. Dawno temu, kiedy jeszcze wszyscy wiedzieli na pewno, e pierwsi ludzie wspczeni pojawili si w Europie Zachodniej, gdzie przecie wci yj naprawd nowoczeni ludzie, dao si rozpozna hominida po pozostawionych przeze narzdziach. Masywni, toporni neandertalczycy robili toporne rodkowopaleolityczne narzdzia odupkowe, a smukli kroma-nioczycy - smuke grnopaleolityczne wiry". Smuko jest w istocie cech definiujc narzdzia wirowe, przez ktre w archeologii rozumie si wytwory kamienne co najmniej dwa razy dusze ni szerokie. W Europie nowy sposb wydajnej obrbki krzemienia przez odupywanie wirw pojawi si jako cz eksplozji kulturowej" na pocztku grnego paleolitu, zbiegajc si w czasie z pojawieniem si kromanioczykw. W Lewancie tymczasem, jak dawno zaobserwowano, nadejcia anatomicznie wspczesnych ludzi nie znaczy pojawienie si adnych efektownych technik narzdziowych, nie mwic ju o malowidach jaskiniowych, naszyjnikach z paciorkw ani dowodach rozkwitu krawiectwa kromanioskiego. Przeciwnie, zestawy narzdzi najwczeniejszych ludzi wspczesnych nale do tej samej kategorii niepozornych wyrobw mustierskich, ktre miejscowi neandertalczycy tukli od tysicleci. Przynajmniej w tej czci wiata nowoczesno wygldu hominida nie pozwalaa wnioskowa o nowoczesnoci jego zachowa. Arthur Jelinek z Uniwersytetu Arizona sprbowa w 1982 roku nada jaki sens temu paradoksowi. Od lat prowadzi wykopaliska w synnej jaskini Tabun, odlegej o kilka zaledwie przystankw autobusem, jadcym nadmorsk tras opodal Kebary na pnoc. Blisko trzydziestometrowa miszo osadw uczynia z Tabunu rodzaj skali odniesienia, umoliwiajcej korelacj ludzkiej obecnoci na rnych obszarach Lewan-tu w cigu ponad 100 tysicy lat. W mustierskiej czci profilu, obejmujcej wedug oceny Jelinka przedzia od mniej wicej 75 tysicy do 40 tysicy lat temu, badacz ten zauway istotne zmiany narzdzi z upywem czasu, chocia bya to zmiana mniej wyrana ni w klasycznym, ostrym przeomie znanym z Europy. Wprawdzie na scenie dziejw nie pojawia si jakakolwiek naga eksplozja wyrobw wirowych, ale mu-stierskie narzdzia odupkowe same staj si coraz bardziej paskie, nie odbiegajc zarazem od zrbw tradycji mustierskiej. Jelinek uzna t tendencj za wiadectwo rosncej sprawnoci manualnej neandertalczykw". Kiedy Jelinek zestawi ze sob narzdzia z Lewantu ze szcztkami ludzi, ktrym towarzyszyy, rozwizanie pocztkowego paradoksu zaczo rysowa si jeszcze wyraniej. Najgrubsze z tutejszych odupkw mustierskich pochodziy z warstwy pooonej w pobliu spgu3 sekwencji warstw z Tabunu, gdzie Dorothy Garrod odkrya szkielet neandertalskiej

kobiety. Jeli mierzy czas gruboci odupkw, to kobieta z Tabunu bya najstarszym hominidem mustierskim na tym obszarze. Nastpny chronologicznie okaza si mody neandertalczyk odkryty przez Stekelisa w Kebarze, opodal narzdzi, ktre odpowiaday pooonym wyej w miarce, jak by profil z Tabunu. Masywne szkielety ludzi wspczesnych z jaskini Skhul, dosownie za wgem jaskini Tabun, otoczone byy jeszcze smuklejszymi narzdziami odupkowymi. Najbardziej za paskie byy narzdzia nalece do nie tak masywnych ludzi wspczesnych z jaskini Qafzeh, wysunitej o kilka kilometrw na wschd. Tak wic przyspieszenie" tendencji ku spaszczaniu odupkw pojawia si na granicy midzy ludmi anatomicznie wspczesnymi a neandertalczykami. Chocia fizycznie nowoczeni ludzie ze Skhul i Qafzeh moe nie przekroczyli jeszcze linii dzielcej ich od w peni rozwinitego czowieczestwa, zwizanego z wytwarzaniem narzdzi wirowych, znajdowali si jednak, jak to uj Jelinek, na progu tego przeomu".

Zebrane przez nas obecnie dane z Tabunu wskazuj na uporzdkowany i cigy postp kultury materialnej w poudniowym Lewancie, czemu towarzyszya progresja morfologiczna od czowieka neandertalskiego do wspczesnego" - napisa Jelinek. W scenariuszu tego archeologa pobrzmieway znajome echa. Podobnie jak pniej w Europie, narzdzia miay smukle wraz z ciaami swych wytwrcw. Tyle tylko, e w tym przypadku malaa grubo, a nie szeroko narzdzi. Model ten nie wyjania wszystkich bliskowschodnich anomalii, ale wystarczy, by wikszo kolegw Jelinka odetchna z ulg. Tymczasem jednak nad modelem gromadziy si chmury. Rwnie na pocztku lat osiemdziesitych Ofer Bar-Yosef, antropolog fizyczny Bernard Yandermeersch z Uniwersytetu w Bordeaux i paleontolog Eitan Tchernov z Uniwersytetu Hebrajskiego bez rozgosu objawili inn, bardziej kopotliw chronologi ewolucji czowieka na obszarze Lewantu. Jako zegar odmierzajcy postp czowieczestwa posuyy im nie ksztaty narzdzi, lecz zmiany ewolucyjne mikrofauny - niepozornych gryzoni zabijanych i zjadanych przez sowy zamieszkujce jaskinie. Ich kosteczki, zwracane w wypluwkach, pogrzebane w osadach jaskiniowych, skamieniay, a nastpnie znalazy si na sitach archeologw. Gatunki gryzoni yjce na danym obszarze zmieniaj si wraz ze zmianami klimatu. Przyjmujc logiczne zaoenie, e upem sw paday gryzonie yjce w bezporednim ssiedztwie jaskini, Bar-Yosef i jego koledzy uznali ich skamieniaoci za wskanik pradawnych klimatw w rejonie Lewantu. Na przykad, dwa gatunki afrykaskich szczurw odkryte w poziomach ze szcztkami hominidw w Qafzeh maj wiadczy o ociepleniu. Oba te gatunki pojawiay si tylko w najniszych poziomach Tabunu. Wycznie w wyszych poziomach osadw z Tabunu i Kebary pojawiay si szcztki szarych chomikw Cricetulus migratorius. Chomiki te s gatunkiem eurazjatyckim, wskazujcym na ochodzenie klimatu, ktre wygnao z Bliskiego Wschodu afrykaskie szczury, pozwalajc zdoby tam przyczek gatunkom przystosowanym do zimniejszych warunkw. Kiedy trzej mczyni naoyli pojawienia si i zniknicia gryzom na znane wahania klimatu, wyoni si zaprawd dziwaczny obraz ewolucji czowieka w Lewancie. Szkielety ludzi wspczesnych z Qafzeh wyldoway w spgu sekwencji mu-stierskiej. Wygldao na to, e maj nie po 40 tysicy lat, jak to rozsdnie zaoy Jelinek, lecz 100 tysicy lat. Wbrew wszelkim oczekiwaniom drobnokocici bliskowschodni ludzie wspczeni byli wyranie starsi od barykowatych neandertalczykw, majcych by ich przodkami. Jak uj to Eitan Tchernov: Po Lewancie panoszy si w peni nowoczesny czowiek, zanim jeszcze wpad do niego w odwiedziny pierwszy neandertalczyk". Jeli tak, to w praczowiek by radykalnym intruzem: nie tylko wkroczy w przypisany neandertalczykom przedzia czasowy, lecz na domiar zego uywa ich narzdzi. Hipoteza ta podzielia los wszystkich idei, ktre sprawiaj, e zoony problem jest jeszcze trudniejszy do wyjanienia. Zostaa zignorowana. Zdrowy rozum wybra znajome dopasowanie cieniejcych narzdzi do smuklejcych ludzi, zaproponowane przez Jelinka. Zdrowy rozum woli, aby ludzie wspczeni przybyli do Lewantu po neandertalczykach, tak jak to si stao w Europie - skd pochodzi zreszt ten pogld. Krtko mwic, byoby najlepiej, eby Bar-Yosef z kolegami zabrali swoje mae szczurze koci i poszli sobie. Lecz oni tego nie zrobili i zamiast tego przybyli do Kebary. - Jedynym sposobem przekonania ludzi, e nasz pogld zasuguje na uwag, byo rozpoczcie nowego programu bada powiedzia Bar-Yosef. Czciowo spenetrowana, ale z pozostawionym sporym zoem nietknitych osadw Kebara bya idealnym miejscem. Zebrawszy imponujcy zesp dziesiciu naukowcw, Bar-Yosef wzi si do roboty. Pierwsze zadanie polegao na rozpoznaniu skomplikowanej stratygrafii w samej jaskini. Archeolodzy marz o stanowiskach, w ktrych osady ukadaj si poziomo jak warstwy tortu najstarsze w spgu, najmodsze w stropie profilu. W Keba-rze jest inaczej. Przypomina raczej koszmar ni marzenie archeologa. - Izraelskie jaskinie nie przypominaj schronisk skalnych w Dordogne - ali si Bar-Yosef, gestykulujc w kierunku odsoni lecych poniej nas, jakby karci ukochane dziecko. - Prosz, dajcie mi schronisko skalne, choby dzisiaj. Podobnie jak inne stanowiska w obrbie masywu Karmel, Kebara jest tworem krasowym, co znaczy, e powstaa w wyniku rozpuszczania wapienia przez wod. Bar-Yosef pokaza ku grze. ciany jaskini,

olizge od wody i pokryte wapieniem, zbiegaj si w stromy komin, uchodzcy w niebo jakie 20 metrw wyej. Takie kominy to typowa cecha jaski wapiennych, objani. Mniej widoczne s ponory, rodzaj naturalnych odprowadze wody, tworzce si w gbi. Z czasem w jaskini gromadzi si rumosz - kamienie, koci zwierzt, guano nietoperzy, skamieniae odchody hien, i i piasek, nawiany do wntrza, co moe zatka ponor. Wszystko to mogo si pocztkowo nawarstwia w uporzdkowany sposb. Jednak raz na jaki czas odpyw si przetyka. - To przypomina wyjcie korka z wanienki dziecka - wyjania Bar-Yosef. - Wszystko jest naraz zasysane do rodka. -Podobnie jak w wannie, najsilniejsze dziaanie ssce wystpuje tu nad odpywem, najsabsze za pod odleglejszymi cianami jaskini. Jeli wic naiwny geolog zajrzy tam kilka tysicy lat po

takim przetkaniu, moe zaoy, e wszystkie obiekty w danej poziomej warstwie zostay zdeponowane jednoczenie. Bdzie jednak w bdzie. W przeszoci, kiedy ponor si odetka, najsilniej wciga rumosz pooony tu nad sob. Modszy materia, osadzony pocztkowo wyej, zasysany by w gb, a znalaz si na tej samej wysokoci, co rumosz osadzony na skraju jaskini tysice lat wczeniej. Na domiar zego, jedna jaskinia moe mie kilka ponorw, a take cieki wodne czce je tak, e materia osadzony pierwotnie w jednym miejscu moe by porywany i przenoszony gdzie indziej. Dwoma ekspertami, ktrzy zinterpretowali sytuacj w Keba-rze, byli geolodzy Paul Goldberg i Henri Laville. (Widziaem brodate oblicze Goldberga w wykopie poniej, a Laville, przykucnity na wzniesieniu u wylotu jaskini, instruowa studentw). Obaj wydzielili tu 12 jednostek stratygraficznych. Trzy najmodsze zawieray narzdzia wykonane technik grnopaleoli-tyczn w cigu ostatnich 30 tysicy lat. Nastpne trzy ujawniy mieszanin narzdzi grnopaleolitycznych i mustierskich, ktra okazaa si skutkiem opisanych wyej naturalnych procesw, nie za przenikania si kultur. Najbardziej pouczajce okazay si starsze jednostki: sze kolejnych warstw wypenionych mustierskimi narzdziami i paleniskami. Kilka narzdzi, zarowionych i spkanych od aru ogniska, znaleziono w samych paleniskach. Podobne wypraone krzemienie odkryto rwnie w Qafzeh. Ich pochodzenie nie byo specjalnie zagadkowe. Kto kiedy wyrzuci po prostu swoje narzdzie. Pniej inny kto - rwnie beztrosko w rodkowym paleolicie jak dzi - przechodzi by moe obok i od niechcenia kopn mie w ognisko. Trudno wymyli bardziej trywialny gest. A jednak na takich przygodnych zdarzeniach - kiwnicie paluchem stopy, przypadkowe zetknicie krzemienia z ogniem - miaa si w kocu oprze chronologia Lewantu. A od tej kwestii zaley odpowied na pytanie o pochodzenie wspczesnego czowieka. Oto opowie o dwch jaskiniach. W roku 1965 mody Bernard Yandermeersch rozpocz wykopaliska w Qafzeh, kilka kilometrw w gb ldu od Kebary, na wzgrzu w dolnej Gal-

lei. Ludzie zastanawiaj si, jakie trzeba mie szczcie, eby natrafi na pojedyncz skamieniao hominida; tymczasem na tarasie u wejcia do jaskini Yandermeersch odkry istny rodkowopaleolityczny cmentarz. Znalezienie koci okazao si atwiejsz czci zadania. Znacznie pniej, ni pochowano ciaa, ponor w Qafzeh zatka si definitywnie i jaskinia zostaa trwale zalana wod, ktra znalaza sobie ujcie u wylotu. Osad, ktry by do mikki, by pochowa w nim zmarych, zosta nasczony wod bogat w substancje mineralne i z czasem stwardnia w zlepieniec, zwany brekcj. Wydobycie odkrytych szcztkw stao si wic przedsiwziciem z gatunku, nazwanego przez Francuzw une galer, gdy przywodzi na myl katorniczy wysiek galernika przy wiosach. - Byo bardzo ciko - opowiada mi Yandermeersch w chodnym cieniu jaskini Kebara. Pracowalimy tam a do 1980 roku i przez cay ten czas rozkopalimy moe 35 metrw kwadratowych. Przez pitnacie lat powierzchni mniejsz od mojego gabinetu! Nie byo innej rady, jak uywa motkw i dut. Koledzy nazywali to Sing Sing.4 Najwikszy skarb spowodowa te najwiksze trudnoci. Skarbem by zadziwiajco kompletny kociec modej kobiety, nazwany Qafzeh 9, pochowanej z noworodkiem u stp. - Mogem przeledzi

ukad koci, by wyznaczy zasig szkieletw, ale wydobycie ich w terenie byo niepodobiestwem powiedzia Yandermeersch. - Mona to byo zrobi tylko w laboratorium, za pomoc szybkoobrotowego wierta dentystycznego. Najtrudniejsze okazao si bezpieczne przetransportowanie prawie tonowego bloku brekcji do stp stromej skarpy. Tak si zoyo, e Yandermeersch mia wysoko postawionego znajomego w armii izraelskiej. Znajomym tym by Mosze Dajan.5 Tak wic, kiedy blok by gotw, na niebie nad jaskini pojawi si duy wojskowy migowiec. - Pilot schodzi powoli, a pod kadubem wisiaa sie, w ktrej mielimy umieci blok. Zanim jednak znalaz si dosta-

tecznie nisko, wirniki wzbiy tuman pyu, tak e pilot straci widoczno. Spojrzaem w gr i zobaczyem opaty wirnika o metr lub dwa od skalnej ciany i zbliajce si do niej coraz bardziej. Mwi, e zrobiem si wtedy zupenie biay na twarzy. W kocu jednak migowiec odsun si i bezpiecznie sprowadzilimy nasz adunek na d. Podszedem pniej do pilota, aby mu podzikowa. Powiedziaem, jak bardzo si przeraziem. Na pewno nie tak jak ja" - odpowiedzia mi na to. Dziao si to wszystko latem 1967 roku, gdy armia izraelska bya do zajta.6 W kilka dni po rozmowie z Yandermeerschem sam wybraem si do Qafzeh. Miejsce to nie jest adn atrakcj turystyczn. Droga do jaskini prowadzi przez czynny kamienioom, spowity tumanami pyu. Krciy si po nim mechaniczne monstra na koach wikszych od caego mojego samochodu, werajc

si w skay ks za ksem niczym jurajskie olbrzymy. Zaparkowaem maego fiata w miejscu, gdzie jak miaem nadziej -nie zostanie zauwaony i poarty, i zaczlimy wspinaczk. ( Moim przewodnikiem bya Tal Simmons, doktorantka z Uniwersytetu Tennessee, ktra wychowaa si w Izraelu. Dla frajdy przyczya si do nas jeszcze trjka studentw. Frajda wdychania duszcego gorcego pyu w kamienioomie szybko ustpia rozkoszy wspinaczki uedem7, ktry zarazem peni rol naturalnego otwartego cieku dla miasta Nazaret, pooonego ptora kilometra dalej w gr stoku. Mielimy szczcie. Nasza wycieczka nie zbiega si jako z okresowym oprnianiem kloaki miejskiej, tote ued by cuchncy, lecz suchy. Jak powiedziaa nam Tal, w zeszym roku ekipa filmowa musiaa podawa sobie sprzt z rki do rki przez rwc, gst strug. Przy okazji Tal poradzia nam, bymy uwaali na skorpiony. Opucilimy ued i podylimy wsk ciek wzdu skraju wwozu, a nareszcie zostalimy nagrodzeni widokiem owalnego otworu jaskini Qafzeh na przeciwlegym urwistym stoku. Kilka minut pniej wyczerpani padlimy na ziemi w chodnym cieniu jej wntrza. Spojrzaem w d zbocza, ladem wijcego si wowo uedu uchodzcego pord pl baweny na rwninie Ezdraelon. Za plecami miaem niezbyt zachcajce wntrze jaskini. Nie dostarczyo ono nigdy archeologom adnych ciekawych znalezisk. U moich stp rozciga si taras, miejsce niezmiernie dla mnie interesujcego znaleziska. Qafzeh jest dla kwestii pochodzenia czowieka wspczesnego jak doker; tam, gdzie si pojawia, wyznacza przebieg gry. Jeli chronologia Jelinka, oparta na coraz smukej szych ksztatach narzdzi, byaby poprawna, to szcztki dwadzieciorga czworga ludzi tu znalezione mona by uzna za protokromanioczykw", ewolucyjne ogniwo midzy neander-talsk przeszoci a kromaniosk przyszoci, a wic i nasz teraniejszoci. Jeli jednak to koci gryzoni wskazyway czas dokadniejszy, ta linearna logika upada. Obie metody datowania s wzgldne - porzdkuj szkielety w kolejnoci zgodnej

z oglniejsz sekwencj zawierajcych je warstw. Potrzebny jest zatem nowy sposb okrelania czasu,

najlepiej metod datowania bezwzgldnego, umoliwiajcy okrelenie wieku hominidw z Qafzeh w latach kalendarzowych. Tego rodzaju metody datowania s znane od dziesicioleci. Najpowszechniej stosowany jest radiowglowy zegar geochrono-logiczny. Mierzy on czas dziki rwnemu tempu rozpadu promieniotwrczego izotopu wgla C-14 do postaci atomw azotu. Opracowana w latach czterdziestych technika pozostaje wci jedn z najdokadniejszych metod ustalania wieku stanowiska, pod warunkiem e nie przekracza on okoo 40 tysicy lat. W starszym materiale pozostaje tak niewiele izotopu promieniotwrczego, e nawet najmniejsze zanieczyszczenia w toku procedury pomiarowej prowadz do znieksztacenia wynikw. Kolejna metoda, opierajca si na rozpadzie promieniotwrczym izotopu radioaktywnego innego pierwiastka - potasu, znalaza zastosowanie w latach pidziesitych. Uyto jej do datowania osadw pochodzenia wulkanicznego, ale starszych ni p miliona lat. Metod potasowo-argonow wybrano do datowania synnych wczesnych hominidw z Afryki Wschodniej, jak na przykad Lucy czy Homo habilis, a take nowego hominida z samych korzeni naszego rodu8, ktrego odkrycie obwieszczono w 1994 roku. To jednak, co miecio si midzy zakresami stosowalnoci obu wspomnianych metod - w tym nowoczeni ludzie z Qa-fzeh, neandertalczycy z Kebary, a w istocie wszystkie rozrzucone stanowiska odnoszce si do pochodzenia Homo sapiens -trafiao w chronologiczn czarn dziur. Tymczasem sposb rozjanienia tej czerni czeka na zastosowanie od ponad trzech stuleci. Pewnej padziernikowej nocy 1663 roku wielki angielski fizyk Robert Boyle, z sobie tylko wiadomych powodw, pooy si do ka z diamentem. Przyoywszy diament do ciepej czci nagiego ciaa", Boyle zauway, e kamie zaczyna wieci. Tak przej si reakcj klejnotu, e ju nazajutrz przedstawi doniesienie na ten temat w londyskim Towarzystwie Krlewskim. Jego zaskoczenie powiat byo tym

wiksze, e -jak oznajmi zgromadzonym kolegom - wiedz panowie, i moja konstytucja nie naley do najgortszych". Ciepota ciaa Boyle'a wyzwolia zjawisko atomowe, znane dzi pod nazw termoluminescencji, czyli wiecenia pod wpy-1 wem ciepa". Jeli wzilibymy okruch zwykej skay i chcielibymy opisa istot jej kamiennoci", nie przyszedby nam raczej do gowy epitet w rodzaju frenetycznego oywienia". A tymczasem mineray znajduj si w stanie nieustannego wewntrznego wzburzenia. Drobne iloci pierwiastkw promieniotwrczych w samej skale i w otaczajcym osadzie czy atmosferze nieustannie bombarduj ich atomy, wybijajc elektrony z normalnych orbit wok jder atomowych. Wszystko to naley do rutynowych zachowa elektronw i wikszo z nich, wyszumiawszy si przez jedn lub dwie setne sekundy, potulnie wraca na swoje miejsce. Niektre zostaj jednak po drodze uwizione - w domieszkach zanieczyszczajcych kryszta lub w zaburzeniach struktury elektronowej minerau. Te miniaturowe wizienia przetrzymuj elektrony, dopki minera nie zostanie ogrzany, w wyniku czego puapki si otwieraj i elektrony powracaj do swego stabilnego stanu. Przy okazji oddaj one energi w postaci wiata -jeden foton na kady powracajcy na miejsce elektron. Trzysta lat po Boyle'u Martin Aitken z Uniwersytetu w Oksfordzie opracowa metody czynice z termoluminescencji geofizyczny stoper. Stoper dziaa dziki temu, e bombardowanie radioaktywne jest mniej wicej stae, tote elektrony s chwytane w swe krystaliczne puapki w staym tempie. Jeli chce si oznaczy wiek jakiego minerau, trzeba substancj rozgnie i par okruchw ogrza do odpowiednio wysokiej temperatury - okoo 500C. Wtedy wszystkie puapki elektronowe uwalniaj swych winiw naraz, czemu towarzyszy jasny bysk wiata. W laboratorium mona atwo oceni intensywno rozbysku za pomoc przyrzdu, zwanego fotopowie-laczem, ktry zapisuje go w postaci piku" na wykresie. Im wyszy pik, tym wicej elektronw byo nagromadzonych w prbce, a tym samym upyno wicej czasu od jej ostatniego podgrzania. Po podgrzaniu i powrocie wszystkich elektronw

na miejsce stoper zostaje wyzerowany i proces zaczyna si od pocztku.

W wikszoci przypadkw termoluminescencja zmagazynowana w puapkach elektronowych jest po prostu miar czasu, jaki upyn, odkd minera opuci swj wulkaniczny tygiel albo odkd ley wystawiony na wiato soneczne wystarczajco intensywne, by otworzy puapki. Czasem jednak minera zostaje ogrzany za spraw ludzkich rk. Aitken i jego oksfordz-cy koledzy uyli tej metody najpierw do datowania staroytnej ceramiki, gdy wypalanie gliny dostarcza a nadto ciepa, by odemkno ono puapki elektronowe i wyzerowao stoper w procesie obrbki ceramiki. Ani neandertalczycy, ani wczeni ludzie wspczeni nie znali garncarstwa. Potrafili za to wyrabia narzdzia z krzemienia, ktry daje si pobudza termolu-minescencyjnie. W rodkowym paleolicie krzemienie trafiay czasem na drog niecierpliwej stopy; beztroskie kopnicie stwarzao przyszym geochronologom okazj do bada. Na pocztku lat osiemdziesitych Helen Yalladas, archeolog z Orodka Bada Sabej Promieniotwrczoci Francuskiej Komisji Energetyki Atomowej, uzyskaa termoluminescencj z krzemieni z jaski Kebara i Qafzeh. Wraz z ojcem, fizykiem George'em Yalladasem, ustalia w 1987 roku, e wypalone narzdzia znalezione koo Moszego z Kebary maj mniej wicej po 60 tysicy lat. Liczba ta odpowiadaa wszystkim, gdy pasowaa do obu chronologii uzyskanych metodami datowania wzgldnego. Nastpny rok przynis jednak wstrzs - Yalladas i jej koledzy opublikowali wyniki bada z Qafzeh. Zesp naukowcw ustali, e szkielety tamtejsze maj po 92 tysice lat, z dokadnoci do paru tysicy lat. I nagle okazao si, e nie mona ju duej ignorowa niewygodnej hipotezy Bar-Yosefa i jego wsppracownikw. Hipoteza ta nie staa si przez to mniej niewygodna. - Jeli datowania termoluminescencyjne s poprawne, co wyniknie z tego dla caej naszej wiedzy o czowieku kopalnym, dla stratygrafii, dla archeologii? - martwi si Tony Marks z Poudniowego Uniwersytetu Metodystw, a w jego gosie pobrzmieway echa nastrojw wielu jego kolegw po fachu. - Zrobi si z tego wszystkiego straszny baagan. Metoda termoluminescencyjna jest wci uwaana za eksperymentaln, musi te przezwyciy czyhajce na jej drodze , komplikacje. Aby na przykad zamieni rozbysk wiata z ogrzanego okrucha krzemienia na lata kalendarzowe, trzeba zna zarwno czuo tego akurat kawaka krzemienia, jak i roczn dawk promieniowania, ktr otrzyma, zanim zosta wyzerowany w ogniu dawno temu. Czuo prbki mona wyznaczy, poddajc j sztucznemu napromieniowaniu w laboratorium, a roczn dawk promieniowania otrzymanego z wntrza skay mona do atwo obliczy, mierzc zawarto uranu lub innych pierwiastkw radioaktywnych w prbce. Znacznie wicej znakw zapytania kryje si w wyznaczeniu rocznej dawki promieniowania z otoczenia promieniotwrczoci otaczajcych osadw i promieniowania kosmicznego, przechodzcego przez atmosfer. W niektrych miejscach fluktuacje takiej dawki na przestrzeni tysicleci mog zmieni absolutne" datowanie metod termoluminescencji w absolutny koszmar. Zdaniem samej Yalladas: - Ci, ktrzy naprawd si tym zajmuj, nie lubi uywa sowa bezwzgldne". Wolimy mwi o datowaniu fizycznym. Na szczcie w wypadku narzdzi z Qafzeh wikszo promieniowania pochodzi z samego krzemienia, co eliminuje wiele problemw. Datowano pniej wiele dalszych stanowisk nean-dertalskich i ludzi wspczesnych za pomoc tej metody i okazuje si, e datowanie Qafzeh pozostaje nie tylko jednym z najbardziej sensacyjnych, ale i jednym z najpewniejszych. Najwaniejsze stanowiska lewantyskie zostay dodatkowo scharakteryzowane za pomoc siostrzanej" metody, nazywanej rezonansem spinu elektronw (electron spin resonance, ESR). Podobnie jak termoluminescencja, ESR uywa jako zegara elektronw stale gromadzcych si w puapkach. O ile jednak tamta metoda mierzy ich akumulacj za porednictwem natenia wiata emitowanego podczas otwierania si tych puapek, o tyle ta dosownie zlicza uwizione elektrony, pozostajce w swych krystalicznych celach wiziennych".

Trzeba mie bardzo szczeglny mzg, eby w peni zrozumie dziaanie rezonansu spinu elektronw. Ja akurat nie mam, ale mog przedstawi niefachowe omwienie. Kady elektron wiruje" w jednym z dwch przeciwnych kierunkw - powiedzmy, w gr albo w d. Trzeba si tu ucieka do przenoni, bo

owo wirowanie" (spin) ma charakter kwantowo-mechaniczny, a tego nie da si opisa sowami, tylko bardzo zoonymi rwnaniami matematycznymi", jak wyjani mi jeden z ekspertw, ktrego indagowaem na t okoliczno. Spin kadego elektronu wytwarza malek si magnetyczn, skierowan w jednym kierunku, przypominajc miniaturow ig kompasu. W normalnych warunkach elektrony s sparowane, tak e ich przeciwne spiny i siy magnetyczne wzajemnie si znosz. Elektrony uwizione nie maj pary. Manipulujc zewntrznym polem magnetycznym wok badanej prbki, mona zmusi uwizione elektrony do odwrcenia spinu. Pochaniaj one wwczas malek porcj energii z pola mikrofalowego, ktrego dziaaniu poddaje si prbk. Ten ubytek energii, zwany rezonansem, mona zmierzy. Uzyskuje si w ten sposb pomiar liczby uwizionych elektronw, a tym samym miar czasu. Metod t wykorzystywano do datowania wszystkiego, od stalagmitw po resztki ziemniakw, ale wyjtkowo dobrze wypada datowanie w ten sposb szkliwa zbw - zakres stosowalnoci metody siga od kilkuset do dwch milionw lat. Posugujc si rezonansem spinu elektronw do datowania zbw duych ssakw, znalezionych obok szkieletw z Qafzeh, Henry Schwarcz z Uniwersytetu McMastera, wszdobylski specjalista od datowania stanowisk, i jego kolega z Cambridge, Rainer Grun, uzyskali wiek jeszcze dawniejszy od wyznaczonego przez Yalladas metod termoluminescencyjn. Szkielety tutejsze miay co najmniej 100, a moe nawet 115 tysicy lat. Schwarcz i Grun ruszyli z now metod do jaskini Skhul. Szcztki tamtejszych ludzi wspczesnych datowane byy metodami wzgldnymi na okoo 40 tysicy lat. Schwarcz i Griin spokojnie dorzucili jeszcze 60 tysicy. - Mwiono, e datowania metod termoluminescencyjn w Qafzeh s zbyt niepewne - stwierdzi w Kebarze Bernard Vandermeersch. - Dalimy im wic wyniki z bada rezonansu spinu elektronowego. W to te nie uwierzono. Wic dalimy im Skhul. Bardzo trudno teraz kwestionowa, e pierwsi ludzie wspczeni na obszarze Lewantu yli tu ju 100 tysicy lat temu. Jasne, e jeli ludzie wspczeni zamieszkiwali Lewant 40 tysicy lat przed neandertalczykami, to raczej nie mogli od nich pochodzi. Na t radosn wie rzucili si ochoczo obrocy teorii zastpowania. Chris Stringer owiadczy stanowczo w tym samym numerze Natur", w ktrym Helen Yalladas ogosia swe pierwsze datowanie Qafzeh: Z pewnoci trzeba odtd porzuci wszelkie modele ewolucyjne zbudowane wok bezporedniej relacji przodek-potomek midzy neandertalczykami a wspczesnym Homo sapiens". Pewno jest rzadkim towarem w tej najbardziej niepewnej z nauk. Jeli jednak datowania s rzeczywicie poprawne - a mimo pewnoci Yandermeerscha, owego jeli" nie da si wykluczy - to trudno sobie wyobrazi, co innego mona by zrobi z szacownymi pogldami o pochodzeniu od neandertalczykw, ni zrezygnowa z nich raz na zawsze. Sprawa zamknita? Przeciwnie, datowania jedynie dorzuciy jeszcze jedn zagadk do tajemnicy gry Karmel. Jeli przyj, e wspczeni ludzie nie wpadli tu tylko z krtk wizyt przed 100 tysicami lat, aby zaraz grzecznie si std wycofa, to musieli by w tamtych stronach, gdy 40 tysicy lat pniej nadeszli neandertalczycy, o ile ci ostatni nie zamieszkiwali tu ju grubo wczeniej. Tak czy owak, dwie odrbne formy czowieka, majce jednak wspln kultur, toczyy si na niewielkim obszarze, porwnywalnym ze stanem New Jersey.9 Nowe metody datowania zamiast rozwika paradoks, nasiliy go: jeli dwie rne formy czowieka jednoczenie i w tym samym miejscu robiy to samo, to jak mona mwi o tym, e byy to rne rodzaje ludzi? Jak jednak mogli zachowywa si tak samo, skoro wygldali odmiennie? Jeli ludzie wspczeni nie pochodz od neandertalczykw, lecz ich zastpili, dlaczego zajo im to tyle czasu? Czy tak dugotrway proces mona nazywa zastpieniem"?

Pomocne w odpowiedzi na powysze pytania mogyby si okaza jakie nowe przesanki dotyczce ycia obu tych prehistorycznych grup ludzkich, co, co pozwolioby rozgraniczy zachowania jednych i drugich rwnie ostro, jak Stringer odrnia od siebie ich koci. Wanie tego uparcie poszukiwali badacze w jaskini Kebara. Jedno wiadomo na pewno. Nie da si tych rnic odnale, przygldajc si ksztatom narzdzi kamiennych. Odkd nowe dane obaliy hipotez Jelinka o rosncej sprawnoci manualnej", nie

pozostao nic, po czym mona by wyranie pozna, e te narzdzia zrobili neandertalczycy, a tamte ludzie wspczeni". Moe s jakie drobne rnice w szczegach: wyszy odsetek ostrzy w Kebarze, skonno do jednokierunkowego odbijania odupkw z rdzenia. Tymczasem w Qafzeh woano eksploatowa rdzenie dookolnie, ku rodkowi. To jednak s mao istotne odchylenia, swoistoci, lokalne tradycje. Zasadniczo jednak wszdzie przebija czysta, nieskaona kultura mu-stierska. Co wicej, niewiele jest poszlak przemawiajcych za tym, e ssiadujce grupy ludzkie rniy si midzy sob pod wzgldem sposobw posugiwania si narzdziami. Jedna z linii podziau midzy neandertalczykami a ludmi wspczesnymi miaa by wyznaczona przez wynalazek osadzania kamieni na drzewcach: przymocowanie kamiennego narzdzia do drewnianej rkojeci znacznie zwiksza si jego uderzenia, zarwno w wypadku pocisku, jak motka. Takie mechaniczne wzmocnienie siy mogoby zmniejszy zapotrzebowanie na neander-talsk muskulatur, pozwalajc na rozprzestrzenienie si genw kodujcych wspczesn, smuklejsz budow ciaa. Zgodnie z tym pogldem narzdzia mustierskie nie maj ujednoliconych tpych kocw, przystosowanych do osadzenia w drzewcach. Uwaaem t hipotez za przekonujc, dopki John Shea z Uniwersytetu Harvarda nie zamacha mi przed nosem drzewcami wczni, do ktrych wanie umocowa sosnow ywic ostry jak brzytwa mustierski grot. Odtd uwierzyem w to, e narzdzia neandertalczykw nadaway si do osadzania. Chocia niektrzy badacze znajduj na mustierskich narzdziach lady osadzania, inni kwestionuj, e bya to bro miotana, taka jak pniej posugiwali si kromanioczycy, i utrzymuj, i chodzi jedynie o bro kut - dzidy do zadawania pchni. Jean-Michel Geneste z Bordeaux przeprowadzi nawet seri dowiadcze z miotaniem w tusze zwierzce ostrzy mustierskich umocowanych do drzewc; wyniki tego byy opakane. - Shea moe dowodzi, e te ostrza byy osadzane na drzewcach, a jednak nie nadaj si one do rzucania. S na to zbyt cikie - tak mi powiedzia. Gdy to mwi, badaem wzrokiem jego postur. Geneste robi wraenie rosego nieco bardziej ni przecitny Francuz. Lecz i tak powtpiewaem w to, czy jest on waciw osob do wyrokowania o tym, co neandertalczyk w sile wieku mgby uzna za zbyt cikie". Waniejsze wydaje mi si to, e opisane w poprzednim rozdziale badania mikroladw, przeprowadzone przez Johna Shea, zdecydowanie przemawiaj za tym, i ostrza kamienne z Kebary i z Qafzeh nosz takie same lady uszkodze, w tym zamania uderzeniowe, jakie powstaj w wyniku zderze osadzonych na drzewcach grotw z jakim twardym celem, na przykad zwierzyn own. Kebara dostarcza wicej informacji ni to, co da si wyczyta z narzdzi. Nazajutrz po mojej wycieczce do Qafzeh harwardzki doktorant Da Lieberman, wkopujc si w miejsce pochwku Moszego, odkry palenisko. Osady Kebary s przepenione takimi dawnymi popieliskami, nieraz rozmieszczonymi tak gsto, e ciany odsoni przypominaj babk marmurkow, ze smugami czarnoszarego popiou, inkrustujcego ceglastoczer-wony osad. Oznaczono nasiona znalezione w popioach; mieszkacy Kebary najwyraniej zajadali si dzikim grochem. Geolog Paul Godenberg utwardzi prbki popiou ywic poliestrow i poci je na ultracienkie skrawki do analiz mikroskopowych. Ujawniono w ten sposb w popiele pozostaoci traw, drewna i koci, a take spalonego guana nietoperzy. Tutejsi neandertalczycy, podobnie jak ich europejscy pobratymcy, najwyraniej nie wiedzieli, e wicej ciepa z ogniska mona uzyska dziki obkadaniu go kamieniami lub kopaniu

kanaw napowietrzajcych. Popieliska z Kebary imponuj przede wszystkim liczebnoci. Od samego dna jaskini, datowanego na okoo 75 tysicy lat, a zwaszcza w okolicach poziomu z pochwkiem Moszego (okoo 60 tysicy lat temu), liczba i grubo smug popiou dowodzi intensywnego zamieszkiwania przez ludzi. - Dzi Karmel jest dogodnym miejscem do ycia, ale wtedy mogo si tu y jeszcze lepiej - umiechn si Bar--Yosef, przekopujc popi szpachelk. Przyjemny klimat, mnstwo zwierzyny i jadalnych rolin. Mona powiedzie, e ma si tu do czynienia z trwaoci zasiedlenia, ze swego rodzaju osiadoci. Czy, jak mwi Lew Binford, z

magnetycznym miejscem", bo on musi wszystko nazywa po swojemu. Inne lady dawnego magnetycznego wpywu" jaskini znajdoway si opodal. Trzy metry od grobu Moszego i o kilka tysicy lat wyej, wrd sterty poamanych koci zwierzcych i krzemieni siedziaa w kucki Tal Simmons. Siadywaa mniej wicej w tym samym miejscu ju od czterech lat, powoli zagbiajc si w czasie. W roku 1986 odkrya skupienie resztek koci i narzdzi. Z czasem skupienie okazao si spor warstw, a ta -ponad wiermetrowej miszoci - zoem archeologicznym. Wzdu pnocnej ciany jaskini zalegay inne skupiska koci zwierzcych. Nosiy one lady rozgryzania; byy te przemieszane z obficie wystpujcymi koprolitami - skamieniaymi odchodami hien - a nawet paroma szkieletami oseskw hien. Tak wyglda klasyczny profil hieniej jamy. Sterta mieci badana przez Simmons zdradza jednak ludzk rk. - To jedyne miejsce w jaskini, gdzie koci nosz lady licznych naci - powiedziaa mi. - Mam wraenie, e byo to co w rodzaju mietnika. Dowiadczony zoolog z Uniwersytetu Michigan, John Speth, zosta cignity specjalnie po to, by pomg zrekonstruowa misn cz kebarskiego jadospisu, oznaczajc resztki pozostawione przez ludzi na mietniku" i gdzie indziej w jaskini. - Jest to mieszanina rozmaitoci - powiedzia. - Znajdzie pan tu wszelkie mae i rednie zwierzta - jelenie, konie, wie, ptaki, gazele. Sdzc po tym menu, Kebarczycy polowali lub zjadali padlin wszystkiego, co yo w najbliszej okolicy na ziemi lub w powietrzu. Jeli doda do tego znaczne zagszczenie palenisk, otrzymamy portret ludu bardzo terytorialnego, uparcie trzymajcego si obszaru o wzgldnej obfitoci, nie za wdrujcego sezonowo w pogoni za jak ulubion zwierzyn. Podobnie jak w Dordogne, miaem poczucie, e ludzie byli tu wronici w krajobraz, odcici od reszty wiata, ale za to znajcy na wylot najblisze otoczenie i czerpicy z niego wszystko, czego im byo trzeba. Gdyby lady pozostawione w Qafzeh ukazyway inny obraz -paleniska takie jak u grnopaleolitycznych Europejczykw albo diet wskazujc na upodobanie do jakiego szczeglnego rodzaju zwierzyny ownej - moglibymy mie w rku przesank pozwalajc wskaza poszukiwan przez nas rnic beha-wioraln. To jednak nie wystpuje, a w kadym razie nie da si takiej rnicy wskaza jednoznacznie. Paleniska z Qafzeh wcale nie s doskonalsze od tych z Kebary. Zapis faunistyczny zdradza, e ludzie poprzestawali tu na konsumpcji gwnie jednego gatunku - jelenia, a nie mieszanki rozmaitoci jak w Kebarze. Qafzeh ley jednak dalej od morza i jelenie mogy tam by po prostu najpospoliciej wystpujc zdobycz. Preferencje do tego rodzaju dziczyzny nie ograniczaj si bowiem do poziomu z pochwkami ludzi wspczesnych, ale utrzymuj si te przez ca sekwencj mustiersk w Qafzeh. Ktra z form ludzkich zamieszkujcych jaskini bya jelenioerna, pozostaje kwesti domysw. Po czterech dniach spdzonych w Kebarze nie znalazem adnego sposobu na kulturowe odrnienie bliskowschodnich neandertalczykw i ludzi wspczesnych. Nie dostrzegaem ladu adnych zapewniajcych przewag wynalazkw z jednej strony ani adnej ociaoci umysowej lub zacofania z drugiej. Lecz by moe jaskinia Moszego mogaby dostarczy jakiej wskazwki - w postaci samego Moszego? Wrd ludw zbieracko-owieckich panuje zwyczaj dzielenia przyniesionej z polowania zdobyczy pomidzy czonkw grupy. Myliwy moe zatrzyma gowizn i koci obfitujce w szpik dla siebie, comber ofiarowa powinowatym, opatk i karkw-k komu innemu itd. Wspczeni antropolodzy fizyczni w po-

dobny sposb potraktowali znalezione szcztki Moszego. Czworo naukowcw uczestniczcych w programie bada jaskini Kebara wzio sobie po kawaku szkieletu do analiz i opisu zgodnie ze swymi szczegowymi zainteresowaniami. Yander-meersch dosta pas barkowy i rami. Koleanka Yandermeer-scha z Bordeaux, Anne-Marie Tillier, dostaa uchw z zbami, Baruch Arensburg z Uniwersytetu w Tel Awiwie - krgosup i ebra. Pozosta jeszcze Yoel Rak z tego uniwersytetu. Rak spdza lato tego roku w Instytucie Pochodzenia Czowieka w Berkeley, gdzie miaem okazj

porozmawia z nim przed odwiedzeniem Kebary. - Kiedy odkryto ten szkielet, zajmowaem si twarzami - powiedzia mi. - Poniewa jednak Mosze nie mia twarzoczaszki, zostao mi to, czego nie chcia nikt inny: miednica. I tak zainteresowaem si miednicami. Przed odkryciem Moszego nieliczne okruchy znanych dotd neandertalskich miednic prboway udwign przytaczajcy ciar domysw. Przednia cz kanau miednicy czowieka ograniczona jest par poczonych ze sob koci onowych, lew i praw. U ludzi wspczesnych s one krtkie i zwarte, natomiast u wszystkich znanych neandertalczykw byy dugie i smuke - miay dugo poprzeczn o 20 procent wiksz ni u ludzi wspczesnych, ktrzy nastali po neandertalczykach. Jak twierdzi Erik Trinkaus z Nowego Meksyku, to skrcenie koci onowych zmniejszyo odstp midzy stawami biodrowymi, co usprawnio ludzki chd. U kobiet koci te tworz zarazem przednie sklepienie kanau rodnego. Ich skrcenie oznaczao skurczenie rednicy kanau rodnego a o 25 procent. adne ludzkie dziecko nie byoby w stanie przecisn swej wielkomzgiej gwki przez tak ciasny kana. A jednak nasza obecno na tej planecie dowodzi, e porody wci si udaj. Trinkaus przeanalizowa ten problem i zaproponowa eleganck hipotez: noworodki ludzi wspczesnych przychodz po prostu na wiat wczeniej, zanim jeszcze ich gwki urosn do rozmiarw nie mieszczcych si w kanale rodnym. Dziewiciomiesiczna cia naszego gatunku byaby wic krtsza ni pierwotna neandertalska, trwajca, jak oszacowa Trinkaus, od jedenastu do dwunastu miesicy. Hipoteza ta zrodzia kolejne implikacje. Po pierwsze, przeycie wczeniaka", urodzonego o trzy miesice przed czasem - w porwnaniu z dotychczasow norm - wymaga o wiele troskliwszej opieki matki, co powanie ograniczyoby jej ruchliwo. O ile kiedy kobiety mogy polowa wraz z mczyznami, teraz musiayby powica wicej czasu, opiekujc si bezradnymi niemowltami w obozowisku, co oznaczao ogromne zmiany w organizacji spoecznej hominidw i podziale pracy. Po drugie, skrcenie ciy wystawia noworodka na wszelkie bodce rodowiskowe ju w wieku, kiedy zmysy jego neandertalskiego odpowiednika pawiy si jeszcze w monotonnym wiecie ona. Ludzki mzg ronie bardzo szybko tu po urodzeniu, tote przyjcie na wiat z trzymiesicznym wyprzedzeniem oznaczao dla nowoczesnego noworodka fory w rozwoju neurologicznym", jak wyrazi si Trinkaus. Wreszcie, przy zaoeniu identycznoci pozostaych czynnikw, krtsze cie oznaczaj krtszy odstp midzy urodzeniami, wiksz dzietno i by moe szybszy przyrost demograficzny co samo w sobie wystarczyoby do wyjanienia, jak jedna forma ludzka moga wyprze drug na danym terenie. A wszystko to wyprowadzone z 20 procent nadwyki koci onowych w paru uamkach znanych dotd miednic neandertalczykw. - Erik posuy si paroma przesankami do zbudowania naprawd ciekawej hipotezy - powiedzia mi Yoel Rak. - Jeli chodzi o mnie, uwaam to za kawa wietnej nauki. Zaraz potem wzruszy jednak ramionami. - Ale jak tylko zobaczyem miednic z Kebary, wiedziaem, e nie mia racji. Podobnie jak inne koci onowe poznanych ju neandertalczykw, te nalece do Moszego byy wyduone i smuke. Majc jednak w rku kompletn miednic, Rak przekona si, e dugo koci onowych nie wpywaa na rozmiar kanau miednicy, ktry nie by wcale wikszy ni u przecitnego wspczesnego mczyzny. Mona wic mniema, e i kana rodny neandertalskiej kobiety nie by przestronniej szy ni u kobiet

dzisiejszych, co waciwie obalio pogld, jakoby rnice midzy nimi a nami wizay si z rn dugoci okresu spdzonego w onie matki. Dusze koci onowe wpyway jedynie na pooenie otworu miednicy, usytuowanego u Moszego bardziej z przodu ni w miednicach wspczesnych. Yoel Rak uwaa, e chocia takie jak u neandertalczykw pooenie otworu miednicy nie niesie adnych konsekwencji dla rozrodu, wskazuje jednak na znaczce rnice w ich sposobie poruszania si. rodek cikoci neandertalczyka wypadaby dokadnie nad stawami biodrowymi, podczas gdy u

ludzi wspczesnych - nieco z tyu. Tak wic cay ciar neandertalczyka przy kadym kroku uderzaby w stawy biodrowe. Rak rozwaa moliwo, e przesunicie u ludzi wspczesnych otworu miednicy ku tyowi umoliwio postp w lokomocji, gdy minie ud i poladkw zaczy dziaa jako amortyzatory wstrzsw", powodowanych przez dugodystansowe marsze. - Z punktu widzenia biomechaniki ludzie wspczeni s wspaniale przystosowani do chodu - powiedzia mi. Neandertalczycy byli bez wtpienia mniej sprawni pod tym wzgldem. Mosze ma wic co do powiedzenia" o tym, co neandertalczycy mogli robi inaczej ni wczeni ludzie o anatomii zblionej do naszej. Mniejsza efektywno lokomotoryczna miednic dobrze pasuje do ludzi przystosowanych do mniej ruchliwego trybu ycia ni wspczeni im owcy i zbieracze, w tym take grupy yjce rwnoczenie z nimi na Bliskim Wschodzie. Kilka miednic, ktre wydobyto w Qafzeh i Skhul, nosi pitno nowoczesnoci". Take koci udowe maj wydatne pilastry" - zgrubienia tworzce grzebie wzdu tylnej krawdzi koci, ktry Erik Trinkaus wie z intensywnymi marszami przez cae ycie. Ewentualne ograniczenie ruchliwoci neandertalczykw nie przesdza jednak o tym, e byli oni mniej ludzcy. Beduini i Buszmeni penetruj okolic w sposb bardziej aktywny ni Bantu czy bostoczycy, co znajduje odbicie w ich kocu. Nie znaczy to wszake, by Buszmeni stali na wyszym szczeblu ewolucji ani by mieszkacy Bostonu nie speniali jakich kryteriw czowieczestwa. To samo dotyczy moe Moszego i jego pobratymcw, i mniejsza o ksztat ich miednic lub koci udowych.10 Za to inna z koci Moszego w istocie zdaje si wskazywa, po ktrej stronie granicy zwierzco-ludzkiej wypada umieci neandertalczykw. Wrd czci skarbu z Kebary, jaka przypada Baruchowi Arensburgowi z Uniwersytetu Hebrajskiego, znalazo si niewielkie podkowiaste skostnienie krtani, zwane koci gnykow. Ta jedna kostka mwi wicej o miejscu neandertalczykw na drabinie ewolucyjnej ni caa reszta szcztkw Moszego, a by moe nawet wicej ni jakakolwiek inna pojedyncza ko kiedykolwiek znaleziona. W gr wchodzi bowiem ta cecha czowieka, ktra zdaniem wikszoci naukowcw wytycza wyran lini graniczn midzy nami i reszt stworzenia: chodzi o mow artykuowan. Jeli mowa jest rzeczywicie warunkiem koniecznym czowieczestwa, nie moe by waniejszego tematu docieka paleo-antropologicznych ni dowiedzenie si, kiedy pojawi si pierwszy jzyk mwiony. Niestety, narzdy mowy nie zachowuj si

w stanie kopalnym, w przeciwiestwie do koci. Paleontolodzy zdani s wic na domysy, gdy chc wyobrazi sobie, jak wyglday tkanki mikkie naszych przodkw: gardo, krta, struny gosowe, zwaszcza sam mzg. Dysponuj tylko porednimi wskazwkami, choby w postaci niewyranych odciskw mzgowia po wewntrznej stronie puszki mzgowej, ksztatu uchwy czy podstawy czaszki. Szczeglnie wiele powinno da si jednak wyczyta z koci gnykowej, jako e stanowi ona miejsce przyczepu mini jzyka, krtani i uchwy. Niestety, struktura ta jest bardzo delikatna i w caym zapisie kopalnym ludzkoci nie znaleziono ani jednej. Do czasu odkrycia Moszego. Od lat amerykascy anatomowie Jeffrey Laitman z Mount Sinai School of Medicine w Nowym Jorku, Philip Lieberman z Uniwersytetu Browna i Edmund Crelin z Yale stanowczo utrzymywali, e neandertalczykom brak byo niezbdnych cech anatomicznych, pozwalajcych na w peni ludzk mow. Ich argumentacja opieraa si w przewaajcej mierze na komputerowych modelach ksztatu drg gosowych neandertalczykw, zrekonstruowanych na podstawie klasycznych skamieniaoci, na przykad z La Chapelle-aux-Saints i La Ferrassie. Istot tych modeli komputerowych jest skrajne wygicie" podstawy czaszki u dorosych ludzi wspczesnych - za jam ustn powierzchnia naszej czaszki raptownie opada. Inne ssaki, a take ludzkie niemowlta, maj podstaw czaszki znacznie bardziej pask, co wymusza wysze pooenie krtani. Umoliwia to jednoczesne oddychanie i poykanie, ale nie zostawia nad krtani do miejsca, by dao si artykuowa szybkie dwiki ludzkiej mowy. Laitman i jego koledzy orzekli, e wikszo kopalnych hominidw miaa typowy dla ssakw paski ukad koci podstawy czaszki, ktry wskazuje na brak w peni ludzkich zdolnoci werbalnych. Najdziwniejsze, e niektre z najbardziej paskich czaszek naleay do praludzi najbliszych nam w

czasie: do neandertalczykw. aden z wymienionych anatomw nie twierdzi, e neandertalczycy nie umieli mwi, jednak uwaaj, i zasadniczo nie-ludzki przebieg ich toru oddechowego" nie mg wytwarza szybkiego potoku sw, waciwego ludziom wspczesnym, co przypiecztowa miao upadek neandertalczykw. Lieberman podsumowa swe wywody nastpujco: Uwaam, e wymarcie neandertalskich hominidw mogo by spowodowane konkurencj ze strony nowszych istot ludzkich, lepiej przystosowanych do mowy i jzyka". Prace Laitmana i Liebermana dostarczyy anatomicznego wsparcia tezie, ktr zwolennicy hipotezy zastpienia uwaali za nieuchronnie prawdziw: ludzie wspczeni musieli dysponowa jak znaczn, decydujc przewag nad neandertalczykami, aby mc ich wyprze, a jzyk by tu najczciej wymienianym czynnikiem. Jednoczenie wielu innych specjalistw twardo stao na stanowisku, e sama wielko mzgu neandertalczykw i lady jego budowy wiadcz o tym, i mogli oni doskonale mwi. Taki impas mogo przeama tylko jakie nowe odkrycie. - Majc uchw i znajc ksztat koci gnykowej, mona ustali pooenie koci gnykowej wzgldem uchwy - powiedzia mi Arensburg. - A pooenie koci gnykowej okrela zarazem pooenie krtani wzgldem garda. Czowiek kopalny z Kebary za mia ko gnykow zbudowan pod kadym zasadniczym wzgldem zupenie tak samo jak my. Jeffrey Laitman broni si, mwic, e drg gosowych Moszego nie da si zrekonstruowa wycznie na podstawie koci gnykowej i uchwy, a brakujcej reszty nigdy nie znajdziemy. W kadym razie jego i jego kolegw zdaniem same koci gnyko-we nie przesdzaj sprawy. Wedug Arensburga natomiast to, co zostao z Moszego, a nadto wystarcza do rozstrzygnicia kwestii jzyka. - Pogld, e ludzie rodkowego paleolitu byli wioskowymi gupkami", jest niepowany. Moszemu ziomkowie celowo wyprawili pogrzeb. Nie da si powiedzie gorylowi, eby pochowa swego dziadka. Nie da si przyswoi abstrakcyjnych idei przez naladowanie. Ludzie bez jzyka nie mieliby przekazu kulturowego. Skoro za mieli tradycyjne obrzdy - musieli posugiwa si jzykiem. Pod koniec pierwszego dnia wizyty w Kebarze przykucnem na skraju wykopu, by ogarn wzrokiem trjwymiarowy ukad wykopalisk. Porodku, na dawnym mietniku, klczaa Tal Simmons, odkurzajc tysiczny okruch koci z rwn starannoci jak pierwszy. W gbi pieczary Paul Goldberg pali

dba traw na aluminiowej patelni, sondujc popieliska ognisk z Kebary. Pochylony nad jakimi wykresami John Speth siedzia na zaimprowizowanej aweczce z deski. Da Lie-berman umiechn si spocony z gbi grobu Moszego i odoy opat. - Nigdy nie byem a tak umorusany - mrukn. Po czym znw zabra si do kopania. Jaki mody badacz, zniechcony trudnoci nanoszenia znalezisk na plan w takich warunkach, odrzuci ze zoci miark. Ofer Bar-Yosef zszed do niego, aby mu pomc. Na caym obszarze wykopalisk zbierano warstwy osadu nagromadzone w cigu pokole i wynoszono wiadrami do przesiania na zewntrz. Nic z tego, co tu dotd widziaem, nie wskazywao na jakiekolwiek pitno niedostosowania cice na neandertalczykach. Podobnie nic z wykopalisk w Qafzeh ani Skhul nie ukazywao tamtejszych mieszkacw jako ludzi nowoczeniejszych pod jakimkolwiek wzgldem, oprcz fizycznej budowy ciaa. Wystpoway wic dwa rne typy anatomiczne w tym jednym miejscu, dziaajce w rwnie ludzki sposb, i to by moe przez dziesitki tysicy lat. Wyszedem na zewntrz przetrawi ten paradoks. Byo spokojne letnie popoudnie w Izraelu, z dalek sylwetk tankowca na horyzoncie. Naleao rozway kuszco proste rozwizanie problemu dwch wspwystpujcych form ludzkich: nie byo wcale dwch, tylko jedna. Jeli nazwy neandertalczyk" i czowiek wspczesny" s wyrnikami rzeczywistych bytw, rwnie realnych jak w tankowiec na horyzoncie, to nie da si ich poczy, tak samo jak nie mona poczy morza i nieba na widnokrgu. A gdyby nazwy byy ostatecznie tylko rozgraniczeniami, ktre miayby konkretne znaczenie w zamierzchej prehistorii Francji i Hiszpanii, lecz ju nie tutaj, w tej przeszoci; gdyby ich tre moga si rozlewa na ssiednie obszary tak obficie, by nie dao si wyrni adnych prawdziwych granic? W takim razie tajemnica znika. Paradoks lewantyski byby wtedy faszywym wzem; wystarczy

delikatnie pocign za oba koce liny, aby sam si rozwiza. Wyobramy sobie jeden koniec liny jako kultur. Kady gatunek na Ziemi ma swoj nisz ekologiczn, utrzymujcy si w czasie szczeglny zesp przystosowa. Zasada konkurencyjnego wykluczania" stwierdza, e nie da si pomieci dwch gatunkw w tej samej niszy. Jeden z nich zostanie wyparty przez choby minimalnie sprawniejszego konkurenta. Tradycyjnym wyznacznikiem niszy ludzkiej jest kultura, niemoliwe byoby wic wspwyst-powanie dwch gatunkw czowieka, posugujcych si tymi samymi narzdziami kamiennymi we wspzawodnictwie o te same zasoby rolinne i zwierzce. Jeden z tych dwch typw doprowadziby do wymarcia drugiego czy uniemoliwi mu utrzymanie przyczka. - Konkurencyjne wykluczanie nie dopuszcza wspistnienia dwch rnych gatunkw hominidw na tym samym niewielkim obszarze przez 40 lub 50 tysicy lat, chyba e mieliby inne zasady przystosowania - mwi Geoffrey Clark z Uniwersytetu stanu Arizona, zagorzay obroca pogldu o jednoci" rodko-wopaleolitycznego Lewantu. - Tymczasem, na ile moemy co o tym powiedzie, przystosowania w Kebarze i Qafzeh s identyczne. Clark dorzuca jeszcze jedno podobiestwo do listy wsplnych przystosowa: posugiwanie si symbolami lub raczej jego brak. Neandertalczykom brakowao moe zoonej symboliki spoecznej ozdb, dzie sztuki, rozbudowanych rytuaw pogrzebowych. To samo jednak, zdaniem Clarka, mona powiedzie o wspczesnych hominidom ssiadach z Qafzeh. Jeli ani jedni, ani drudzy nie pozostawili po sobie w okolicy ladw wyszego poziomu umysowego, to jakim prawem sdzimy, e istotom smuklejszym pisana bya wietlana przyszo, innych za uwaamy za skazanych na zagad? To prowadzi nas do morfologicznego koca liny. Jeli nie da si rozrni obu typw ludzi po zabytkach archeologicznych, jakie po nich zostay, pozostaje tylko jeden sposb odrnienia neandertalczyka od czowieka wspczesnego - stwierdzenie, e jeden osobnik wyglda neandertalsko", a inny nie. Czy ustawiwszy rzdem wszystkie bliskowschodnie skamieniaoci porwnywalnego wieku da si je naprawd podzieli na dwie rozczne grupy, zupenie na siebie nie zachodzce? Zwolennik koncepcji zastpienia mgby odpowiedzie twierdzco. Taki jednak wyznawca cigoci, jak Geoffrey Clark, twierdzi stanowczo, e jest to niemoliwe. Uwaa, e zbir skamieniaoci mona trafniej opisa jako reprezentacj populacji odznaczajcej si wysok zmiennoci, ktrej zakres rozciga si od form najbardziej neandertalskich po najbardziej nowoczesne. Pionierzy wykopalisk w Tabunie i Skhul widzieli w tamtejszych skamieniaociach poredni szczebel midzy archaicznym a wspczesnym Homo. Moe mieli suszno. - Materia szkieletowy na pewno nie jest wyranie neandertalski" ani wyranie wspczesny" - utrzymuje Clark. - Cokolwiek miayby znaczy te pojcia. A moim zdaniem znacz niewiele - dodaje. Arcywyznawca cigoci, Milford Wolpoff, pisze: Trudno poj, jak pono wczeniejsi Lewantyczycy z Qafzeh mieliby wspistnie z zapewne napywowymi neandertalczykami, jeli zaoymy, e zamieszkujc rwnolegle te same miejsca, wytwarzajc takie same zestawy narzdzi, posugujc si tymi samymi technikami, przystosowujc si do otoczenia za pomoc podobnych stategii przetrwania - nie stali si w kocu tym samym ludem". Przy caej swej atrakcyjnoci, jednociowe" rozwizanie le-wantyskiego paradoksu ma jednak zasadnicz wad. Nikt nie kwestionuje tego, e oba zestawy narzdzi byy praktycznie identyczne. Lecz nie wynika z tego logicznie, e rwnie ich twrcy musieli by jednakowi. rodkowopaleolityczne zespoy narzdzi kojarz si nam z neandertalczykami, bo to oni s najbardziej znanymi ludmi rodkowego paleolitu. Gdyby jednak si okazao, e w tej samej epoce yli ludzie anatomicznie nowoczeniejsi, dlaczegby nie mieli oni posugiwa si t sam kultur co neandertalczycy? Nie ma nic gorszego w narzdziach mustierskich w porwnaniu z narzdziami wirowymi pniejszych europejskich kromanioczykw. Ostry odupek lewaluaski wietnie nadaje si do cicia, skrobania, dziurawienia czy krojenia czegokolwiek. Technika wirowa ma znaczn przewag ekonomiczn; z danej bryy krzemienia wytwrca wirw moe uzyska dziesi lub dwadziecia razy dusz krawd tnc ni z tego samego kawaka krzemienia wydobyyby rce upacza lewaluaskiego. Mogoby to mie decydujce

znaczenie w rejonach ubogich w krzemie lub w okolicach, gdzie brak zwierzyny i wody utrudnia wyprawy po surowiec. Gra Karmel jednak obfituje w liczne rda krzemienia wysokiej jakoci, a i wody pitnej jest pod dostatkiem. Krtko mwic, neandertalczycy i ludzie nowi nie musieli by tymi samymi ludmi, by wytwarza podobne narzdzia. Jeli ani jedni, ani drudzy nie byli zmuszeni do robienia czegokolwiek innego. - Jeli chce pan mojej rady, niech pan zapomni o narzdziach kamiennych - powiedzia mi Ofer Bar-Yosef. - Nic panu nie powiedz. W najlepszym razie mona si dowiedzie czego o tym, jak przygotowywano ywno. Czy jednak cae ycie sprowadza si do zaj kuchennych? Jasne, e nie. Jestemy nastawieni na pozytywne dowody i trudno nam przyzna, e moe nam brakowa najwaniejszych argumentw, pozwalajcych rozwiza ten problem. Cokolwiek by nie wynikao z narzdzi, szkielety neandertalczykw i ludzi wspczesnych rzeczywicie rni si wygldem. Nacisk Erika Trinkausa na funkcjonalne aspekty anatomii wyranie wykaza, e rnica midzy kocem ludzi wspczesnych a neandertalczykw odzwierciedla dwa odrbne style ycia, bez wzgldu na to, jak podobne by nie byy pozostaoci archeologiczne. Przyznaje, e zauwaone przez niego kontrasty - tu dodatkowa porcja tkanki kostnej, wdzie brakujcy grzebie kostny - na razie nie skadaj si na peny obraz tego, co neandertalczycy robili inaczej ni przodkowie czowieka wspczesnego. Ukadaj si zarazem we wzorzec zbyt konsekwentny, by mona go byo cakowicie odrzuci. Co wicej, dwa warianty budowy fizycznej praczowieka nie nastpuj po sobie kolejno ani nie stykaj si w przelotnej chwili, zanim jeden zatriumfuje, a drugi zniknie. Trwaj obok siebie, nie mieszajc si ze sob. Behawioralne podejcie Trinkausa do pozostaoci kostnych celowo pomija cechy genetyczne, ktrymi mogliby si rni neandertalczycy od ludzi wspczesnych. Pozwaa mu to beztrosko unosi si ponad sporem teorii cigoci i zastpowania. Z definicji, cechy tego rodzaju sabo nadaj si na wskaniki stylu ycia odzwierciedlonego w budowie koci, gdy ich ksztat,

wielko itp. bywaj te okrelane przez dziedziczno, a nie tylko przez czyniony z nich uytek. Jest jednak pewien ogromnie wany aspekt ludzkiego ycia, w ktrym dziedziczenie czy si z zachowaniami: jest to akt, ktremu poszczeglne szczepy ludzkie zawdziczaj swoje trwanie. Ludzie uwielbiaj si kocha. Spkuj o kadej porze dnia i nocy, przez wszystkie fazy eskiego cyklu rozrodczego. Na caym wiecie ludzie skonni s kopulowa z przedstawicielami dowolnej innej grupy ludzkiej, jeli tylko zaistniej po temu warunki. Chocia naturalnie maj skonno dobierania sobie partnerw z najbliszego ssiedztwa, wybr partnera jest teoretycznie ograniczony tylko przez liczebno dojrzaych pciowo osobnikw przeciwnej pci na wiecie. Bariery geograficzne, rasowe i kulturowe, tak okrutnie przejawiajce si w innych aspektach ycia, topniej, kiedy chodzi o seks. Cortez zapocztkowa w swoim czasie metodyczn eksterminacj Aztekw, ale nie przeszkodzio mu to wzi za on azteckiej ksiniczki. Czarni niewolnicy zawsze byli traktowani z pogard przez biaych, ale dzi przecitny amerykaski Murzyn nosi w sobie okoo 20 procent biaych" genw. Przywoajmy choby osiemnastowieczne podre Jamesa Cooka na Pacyfiku. - Ludzie Cooka przybijali do jakiego dalekiego kraju. Na spotkanie im wylgali przerni osobliwie wygldajcy tubylcy z dzidami, wydatnymi ukami brwiowymi i grubymi ustami - mwi archeolog Clive Gamble. - Boe, jacy oni musieli im si wydawa dziwaczni! A jednak nie powstrzymao to czonkw zaogi Cooka od spodzenia mnstwa maych Coocztek". Na jedn rzecz mona w przypadku ludzi zawsze liczy. Obojtne, czy mog si ze sob krzyowa, czy nie: zechc t rzecz sprawdzi, gdy tylko nadarzy si po temu okazja. Przeniemy ten powszechnik ludzkiego zachowania do rodkowego paleolitu. Jeli przyjmiemy, e ludzie wszelkiej maci mieli wwczas podobn swobod doboru partnera jak dzi, neandertalczycy i ludzie anatomicznie nowoczeni, spotkawszy si na obszarze Lewantu, powinni zacz si ze sob krzyowa, bez wzgldu na to, jak obcy" zrazu by si sobie wydawali. Jeli zamieszkiwali obok siebie przez dziesitki tysicy lat, skamieniaoci powinny ukazywa

stopniow zbieno ku jednemu wzorcowi morfologicznemu, a przynajmniej wymian cech midzy obiema grupami. Tymczasem na to wanie nie ma dowodw, przynajmniej jeli poprawne s datowania metodami termoluminescencji i rezonansu spinu elektronw. Zamiast tego neandertalczycy uparcie pozostaj sob. Jeli wierzy Trinkausowi, mimo dugotrwaego kontaktu z ludmi wspczesnymi wrcz oddalaj si od nich morfologicznie. Wedug pewnych datowa metod rezonansu spinu elektronw najmniej neandertalskie cechy wykazuje najstarsza skamieniao: stosunkowo delikatny kociec kobiety neandertalskiej z Tabunu. Typowy wzorzec nean-dertalski zaznacza si silniej w jaskiniach Kebara Amud, przed okoo 60 tysicami lat, a uwydatnia si jeszcze bardziej w przypadku modszych, cho niedokadnie datowanych, pnych neandertalczykw z jaskini Szanidar w Iraku. Tymczasem ludzie wspczeni docieraj do Qafzeh i Skhul bardzo wczenie i nigdy nie trac swej nowoczesnoci". Kiedy pojawiaj si znw w zapisie kopalnym 35 tysicy lat temu - idzie 0 dwie sabo poznane czaszki z wyszych poziomw Qafzeh oraz chopca Egberta" z Ksar' Akil - s nie do odrnienia od wspczesnych sobie europejskich kromanioczykw. Oczywi cie, mimo caej magii datowa metodami termoluminescencji 1 rezonansu spinu elektronw, ksiga przemian morfologicz nych na Bliskim Wschodzie wci jest zaledwie naszkicowana. W kadej chwili mog wyj na jaw nowe skamieniaoci, ktre potwierdz pojawienie si mieszanego szczepu neandermodw" (Neanderthal + modern). Na podstawie jednak dostp nych dotd danych nasuwa si raczej wniosek, e lewantyscy neandertalczycy nie krzyowali si z ludmi wspczesnymi. W ten sposb docieramy do sedna paradoksu. Ludzie krzyuj si ze wszystkimi innymi ludmi. Obie istoty byy rwnie ludzkie, jeli mierzy ich czowieczestwo wszelkimi kryteriami stosownymi dla tak zamierzchej przeszoci. Mieli mzgi tej samej wielkoci. Ich kultury osigny ten sam poziom zoonoci. Jedni i drudzy mogli mwi - by moe nawet rozmawia ze sob. I najwyraniej yli w tych samych stronach bardzo dugo. A jednak nie krzyowali si ze sob lub jeli nawet, to nie zaowocowao to podnym mieszanym potomstwem. A przecie ludzie krzyuj si ze wszystkimi innymi ludmi... Oczywicie, eby ze sob spkowa, trzeba si najpierw spotka. Niektrzy badacze utrzymywali, e wspistnienie obu grup na stokach gry Karmel przez 50 tysicy lat jest tylko zudzeniem, wynikym ze sabej rozdzielczoci zapisu archeologicznego. Gdyby neandertalczycy i ludzie wspczeni pozostawali od siebie fizycznie oddzieleni, nie byoby nic dziwnego w tym, e nie dochodzio do krzywek midzy nimi. Najbardziej oczywist postaci bariery jest izolacja geograficzna. Przed laty John Shea zasugerowa, e masywno neandertalczykw i ich stosunkowo niska sprawno lokomotoryczna mogy ogranicza ich zasig do zalesionych nadbrzenych nizin Lewantu, gdzie zasoby rolinne i zwierzce byy dostpne przez cay rok. Tymczasem ludzie wspczeni anatomicznie mogli miao wkroczy na bardziej suche, sawannowo-stepowe wyyny Negewu i Jordanii, podajc ladem wdrwek zwierzyny ownej. Najwczeniejsi ludzie nowoczeni mogli wyrnia si zdolnoci kolonizacji obszarw o niszej produktywnoci ni te, ktre dostpne byy dla ich bardziej prymitywnych poprzednikw czy ssiadw" - napisa Shea. Jeli znajduje si neandertalczykw w surowych warunkach rodowiskowych, tumaczy si to nieodmiennie tym, e zostali oni tam zepchnici przez ludzi nowoczesnych, dysponujcych przewag. Kiedy za spotyka si owych nowoczesnych" w ta-kiche warunkach rodowiskowych, ma to stanowi dowd na ich wysz zdolno kolonizacyjn! Powanym zarzutem wobec tej argumentacji jest brak znalezisk owych dzielnych nowoczesnych" kolonizatorw na pustyni Negew i nad Jordanem. Skamieniaoci wspczesnych ludzi znajdowane s za to w jaskiniach takich jak Qafzeh, pooona o dzie atwego marszu od Kebary - bez wzgldu na to, jak zbudowane s czyje uda i miednica - nie mwic ju o Skhul, znajdujcej si w zasigu gosu od neandertalskiego stanowiska Tabun. Krtko

mwic, izolacja geograficzna mogaby objani paradoks lewantyski, gdyby tej geografii Lewantu byo dookoa wicej. Wyobramy sobie jednak izolacj w czasie. Zapis kopalny gryzoni wiadczy o wahaniach klimatu Bliskiego Wschodu w rodkowym paleolicie. Bywa on ciepy i suchy, to znw chodniejszy i wilgotniejszy. By moe ludzie wspczeni napywali na te tereny z Afryki w okresach cieplejszych, kiedy klimat lepiej odpowiada ich lejszej, smuklejszej posturze, przystosowanej do ciepych warunkw. Z kolei neandertalczycy mogli przybywa do Lewantu, gdy nasuwajce si na Europ lodowce ozibiay ich pierwotn ojczyzn poza granice wytrzymaoci ich zimnolubnych cia. Innymi sowy, obie grupy mogy nie tyle wspzamieszkiwa, co zmienia si na tym samym skrawku ziemi pooonym midzy ich rozcznymi zasigami kontynentalnymi. Dane kopalne wspieraj t hipotez. Ludzie z Qafzeh i Skhul pojawili si w Lewancie mniej wicej w poowie ostatniego ciepego interglacjau; my sami cieszymy si przywilejem ycia w nastpnym okresie midzylodowcowym. Mosze liczy sobie 60 tysicy lat. Znaczy to, e pobyt jego i jego pobratymcw w Lewancie zbieg si z jednym z najmroniej szych okresw ostatniego zlodowacenia. Ten rytm odbija si te echem w faunie. W Qafzeh, obok ludzi rodem z Afryki, znale mona szcztki afrykaskich hipopotamw, hien ctkowanych, strusi, gu-cw, zebr i innych ciepolubnych duych ssakw, nie wspominajc o afrykaskich szczurach, od ktrych zaczai si spr o datowanie. Potem przybywaj neandertalczycy z ich wasnymi towarzyszami podry z Europy: niedwiedziem brunatnym, nosorocem wochatym, wilkiem i jeleniem. Oba homini-dy przychodziy wic i odchodziy wraz ze zmianami klimatu, waciwie nigdy nie majc okazji si pozna. Tak przynajmniej twierdzi John Shea. Jak pisze Shea: skamieniaoci neandertalczykw i ludzi wspczesnych nigdy nie wystpuj w tych samych osadach jaskiniowych, co wskazuje na to, e ich zasigi nie nakaday si przez znaczce odcinki czasu i e mogli nie mie okazji do krzyowania si midzy sob na wiksz skal".

Hipoteza ta, chocia intrygujca, rodzi szereg problemw. Hominidy odznaczaj si zadziwiajcymi talentami adaptacyjnymi. Nawet Homo erectus, ktry nie dysponowa wielkim mzgiem, ostrzami osadzonymi na drzewcach ani reszt dorobku kulturowego swych nastpcw, prosperowa na rnych obszarach i w rozmaitych warunkach klimatycznych. W dodatku hominidy przystosowuj si bardzo szybko, podczas gdy lodowce przesuwaj si raczej wolno, zarwno posuwajc si naprzd, jak i cofajc. Gdyby nawet jeden z typw hominidw zawaszczy Lewant tylko dla siebie na czas klimatycznych skrajnoci, to co z tysicleciami, podczas ktrych Bliski Wschd nie by ani bardzo upalny, ani bardzo zimny? Musiay wystpowa dugie okresy - by moe dusze ni caa pisana historia ludzkoci - kiedy klimat Lewantu nadawa si wietnie zarwno dla neandertalczykw, jak i dla ludzi wspczesnych. Jak rol odgrywaj te przejciowe okresy w scenariuszu podziau czasu"? Nie ma sensu przypuszczenie, e jedna populacja ludzka uprzejmie zwalniaa gr Karmel, zanim wprowadzia si tam inna. Wtpliwoci tego rodzaju rosn w wietle nowych datowa szcztkw neandertalki z Tabunu, przeprowadzonych metod rezonansu spinu elektronw. Do owej niespodzianki datowanie bezwzgldne" zgadzao si dobrze z paleontologicznym, na przykad gryzoniowym", wspierajc koncepcj podziau czasu midzy ludzi wspczesnych w okresach cieplejszych i neandertalczykw w fazach ochodzenia. Jednake zgodnie z nowymi datowaniami kobieta z Tabunu i jej pobratymcy yli w Le-wancie okoo 110 tysicy lat temu i 40 tysicy lat przed nastaniem neandertalczykw. Znaleziono j waciwie w osadzie bardzo bliskim wiekowo jej w peni wspczesnym ssiadom ze Skhul i Qafzeh. Rainer Griin i wspautorzy doniesienia o nowym datowaniu napisali: Oszacowanie metod rezonansu spinu elektronw wieku [kobiety z Tabunu] po raz kolejny podnosi kwesti oglnej rwnoczesnoci neandertalczykw i ludzi wspczesnych w Lewancie". Natomiast jeli oba hominidy nie byy od siebie odizolowanie przestrzennie ani czasowo i byy sobie naprawd wspczesne,

to czemu si nie krzyoway? - Gdy spotykaj si dwie grupy ludzkie i nie dochodzi midzy nimi do kontaktw seksualnych, mamy do czynienia z czym bardzo dziwnym - podkrela Bar--Yosef. Pozostaje tylko jedno rozwizanie zagadki. Neandertalczycy nie krzyowali si w Lewancie z ludmi wspczesnymi, poniewa nie mogli. Byli niekompatybilni" rozrodcze, stanowic dwa rne gatunki, moe rwnie ludzkie, ale odrbne biologicznie. Jeden z gatunkw mg bardziej przypomina nas samych, ale podobiestwo to nie ma znaczenia dla oceny poziomu wyrafinowania kulturowego i behawioralnego. aden z gatunkw nie przeszed w drugi. aden nie zmierza ani do wyszoci, ani do upadku. Mogy one nawet ze sob nie konkurowa, w kadym razie nie bardziej ni z wasnymi pobratymcami. yjc na tak niewielkim obszarze, praludzie ci musieli si rzeczy jednak si na siebie natyka. Moe wymieniali gesty powitalne, wdrowali kawaek razem, moe nawet ze sob rozmawiali? Dwa odrbne gatunki, ktre zrzdzeniem losu byy ludmi akurat w tym samym czasie i miejscu... Na pierwszy rzut oka takie rozwizanie lewantyskiego paradoksu wydaje si najmniej prawdopodobne. Czowieczestwo jest czym z defnicji wyjtkowym, co moe dotyczy tylko jedynej istoty obecnej po naszej stronie wielkiego podziau przyrody. Poczynajc od lat siedemdziesitych XX wieku antropolodzy niechtnie pogodzili si z moliwoci wspwyst-powania przed milionami lat w Afryce dwch lub trzech gatunkw istot czowiekowatych. Ale te odlege w czasie istoty trudno nazwa ludmi; byy to jakie mae, wochate mapoludy biegajce nago po sawannie przez monotonne tysice lat. Nie naruszao to narzucajcej si logiki rozumowania, wedug ktrego jedynymi dopuszczalnymi gatunkami ludzkimi s: 1) nasz wasny gatunek; 2) wczeniejsze hominidy ewoluujce do postaci czowieka takiego jak my; 3) nieudane boczne odgazienia" naszego pnia rodowego, wymare zapewne wskutek konkurencji wyszego gatunku - wanie naszego. Wspzamieszkiwanie Lewantu podczas ostatniego zlodowacenia kae dopuci take czwart moliwo, od ktrej a ciarki chodz po plecach. Zmusza nas to do wyobraenia sobie dwch rwnie utalentowanych, zdolnych, wymownych, ciekawych wiata i bogatych uczuciowo bytw ludzkich upakowanych na wsplnej przestrzeni, wplatajcych si w gobelin tego samego pejzau - a jednak tak od siebie rnych, e blednie przy tym cale zrnicowanie rasowe dzisiejszej ludzkoci. Na taki scenariusz atwo si natk w beletrystyce i filmie, ale jak dotd nie w powanych pracach naukowych. Nawet zreszt autorzy Klanu Niedwiedzia Jaskiniowego i Walki o ogie obdar2yli swych bohaterw nalecych do rnych typw ludzkich owym jedynym pomostem potrzebnym do zatarcia rozgraniczenia midzy nimi. Bya to: zdolno do wspycia pciowego. Gdybymy usunli ten seksualny pomost, zostayby dwa w peni wiadome, w peni rozumne gatunki ludzkie, upchnite na jednej przestrzeni, a zarazem tak sobie obce, jak dwa gatunki ptakw przylatujcych do tego samego karmnika w twoim ogrodzie. Jeli zasada wykluczania konkurencyjnego jest suszna, to takie wspistnienie wymagaoby istnienia jakich nieznacznych, nie odkrytych dotd rnic w przystosowaniach obu gatunkw. Kto wie - moe ludzie wspczeni byli rzeczywicie przystosowani do eksploatowania niszy ekologicznej suchszego obszaru w gbi ldu, przynajmniej przez cz roku? Niektrzy biolodzy uwaaj jednak, e konkurencyjne wykluczanie nie ma charakteru a tak bezwzgldnej reguy, jak si przyjo sdzi. Sprowadza si ona moe ostatecznie do tautologii, osobliwego bdnego koa: jeli policzymy gatunki zamieszkujce jakie siedlisko, aby okreli liczb dostpnych nisz ekologicznych, jakie dany biotop zawiera, okae si - prosz bardzo - e na kad nisz przypada jeden gatunek. W kadym razie nie da si jednoznacznie okreli gatunku przez zesp jego przystosowa, tj. sposobw zdobywania poywienia, radzenia sobie z drapienikami i pasoytami, termoregulacj, znajdowaniem miejsca na gniazdo czy nor itd. Gdyby tak byo, wwczas lis mieszkajcy w lesie byby z definicji innym gatunkiem ni lis zamieszkujcy k, ktry z kolei byby odrbnym gatunkiem od lisw yjcych na prerii, na bagnach czy w parkach. Jeli jednak zebra wszystkie te lisy w porze cieczki samic, za kilka miesicy pojawi si ywe, kwilce dowody na to, e gatunkw nie mona adekwatnie zdefiniowa przez ich nisze ekologiczne. Co w takim razie wyznacza rzeczywiste granice lisowatoci" czy czowieczestwa? Kiedy paleoantropolodzy spieraj si o to, czy neandertalczycy maj na tyle swoist anatomi, by mona ich

uzna za gatunek odrbny od naszego, posuguj si morfologiczn definicj gatunku. To z ich strony rozsdne podejcie, skoro i tak maj do dyspozycji tylko ksztat koci. Przyznaj oni jednak, e w prawdziwym, bujnym i nieokieznanym wiecie przyrody morfologia szkieletu jest do kiepskim wyznacznikiem tego, gdzie koczy si jeden, a zaczyna drugi gatunek, an Tattersall, ewolucjonista z Amerykaskiego Muzeum Historii Naturalnej, wskazuje na fakt, e gdyby obedrze ze skry i mini mapy nalece do dwudziestu poudniowoamerykaskich gatunkw, ich szkielety byyby prawie nie do odrnienia. Wiele innych gatunkw zwierzt wyglda udzco podobnie nawet ze skr. Jak mwi Tattersall, pnocnoamerykaskie norniki darniwki rni si waciwie tylko ksztatem jednego guzka na jednym z zbw przedtrzonowych. Na przeciwnym biegunie lokuje si pojedynczy gatunek Homo sapiens, manifestujcy sw obecno na caej planecie w najrniejszych wariantach wzrostu, ksztatu, kolorw i budowy kostnej - a wszyscy s najwyraniej sapiens, wszyscy nadaj si na potencjalnych partnerw do rozrodu dla siebie nawzajem. Najpowszechniej stosowan biologiczn definicj gatunku, w przeciwiestwie do morfologicznych namiastek, ktrymi musz si posugiwa paleontolodzy, zwile sformuowa synny biolog ewolucji Ernst Mayr: Gatunek jest grup faktycznie lub potencjalnie krzyujcych si ze sob populacji naturalnych, izolowan rozrodczo od innych takich grup". Kluczowe jest tu sformuowanie: izolacja rozrodcza". Gatunek to zesp osobnikw, ktre rozmnaaj si tylko we wasnym gronie. Bariery ewolucyjne, zapobiegajce przypadkowemu krzyowaniu si i powstawaniu czego w rodzaju bezksztatnej zupy mieszacw, nazywane s mechanizmami izolacyjnymi. Mog nimi by wszelkie przeszkody uniemoliwiajce przedstawicielom blisko spokrewnionych gatunkw kopulacj lub wydawanie na wiat pdnego potomstwa. Mog te wystpowa przeszkody anatomiczne. Dwa gatunki wschodnioafrykaskich gralkw nocuj we wsplnych norach, uywaj wsplnych latryn i wychowuj mode we wsplnotowych grupach zabawowych". Nie mog si jednak ze sob krzyowa, przynajmniej czciowo, z racji zdecydowanie odmiennych ksztatw prcia samcw obu gatunkw. Mechanizmy izolacyjne nie musz a tak rzuca si w oczy. Dwa blisko spokrewnione gatunki mog si take rni cyklem rujowym. Bariera moe te si pojawia ju po kopulacji, gdy chromosomy nie pasuj do siebie albo ich wymieszanie daje potomstwo niezdolne do dalszego rozrodu, jak w przypadku mua. Mayrowska biologiczna koncepcja gatunku" jest o wiele trafniejsza w odniesieniu do ywego wiata przyrody ni wszelkie idee oparte tylko na rnicach morfologicznych. atwo zarazem zrozumie, dlaczego paleoantropolodzy nie pal si do zastosowania tej koncepcji do dawnych hominidw. Waciwoci nieodzowne do wyznaczenia gatunku biologicznego - mechanizmy izolacyjne - nie nale do tych, ktre byyby czytelne w stanie kopalnym. Jak mgby skamienie cykl podnoci?! Jak wygldaby bezpodny mieszaniec sprowadzony do kilku uamkw szkieletu? Jak odczyta w kamieniu rnice chromo-somalne? By moe tak jak samce gralkw, mczyni nean-dertalscy mieli czonki bardzo rnice si od wspczesnych. A moe neandertalczycy w odrnieniu od nas mieli po 48 zamiast 46 chromosomw? Dzi nie da si tego wszystkiego stwierdzi. Moim zdaniem utrzymywanie si rnic morfologicznych przez cay czas wspwystpowania ludzi wspczesnych i neandertalczykw na grze Karmel stanowi wskazwk przemawiajc za ich odrbnoci gatunkow. O ile przyjemniej byoby jednak mc wskaza na konkretn cech, co tak czystego i trwaego, jak ko, i powiedzie: Oto co, co utrzymywao odrbno biologiczn owych praludzi, choby nawet byli jednakowi pod innymi wzgldami". Jest to zapewne niemoliwe, ale inny sposb oceny gatunkw da nam by moe cie nadziei. Biologiczna koncepcja gatunku" jest zadziwiajco negatywna - definiuje gatunek przez fakt jego niezdolnoci do krzyowania si z innymi. Gatunek nie jest wic w takim ujciu okrelany przez jakie sobie tylko waciwe cechy czy dziaania, lecz przez ograniczenia naoone na przez zewntrzne mechanizmy izolacyjne. To troch jakbymy definiowali nadzienie jako to, co jest wewntrz ciasta". Dlaczego nie przenicowa tej definicji i nie przyjrze si samemu nadzieniu? Przed kilku laty poudniowoafrykaski biolog Hugh Patter-son odkry drobny, ale jego zdaniem

istotny mankament biologicznej koncepcji gatunku. Wikszo ewolucjonistw - w tym Ernst Mayr uwaa, e nowy gatunek moe powsta tylko w wyniku izolacji geograficznej garstki osobnikw, odcitych w ten sposb od reszty pobratymcw, i to najlepiej w siedlisku odmiennym od tego, do ktrego by przystosowany gatunek macierzysty. Klasycznym przykadem jest stadko ptakw, ktre zboczyo z kursu i zostao zagnane przez wiatr na now wysepk. W wikszoci przypadkw zabkana populacja wymiera. Jeli jednak uda jej si przey, a nawet rozpleni, to moe doj do spotkania jej potomkw z potomkami populacji macierzystej. Jeli przedstawiciele obu populacji zdolni bd si ze sob krzyowa i dawa podne potomstwo, to s jednym gatunkiem biologicznym, bez wzgldu na to, jak dalece rni si pod innymi wzgldami. Z drugiej strony, jeli wyewoluowa-y mechanizmy izolacyjne zapobiegajce krzyowaniu, to stworzenia s odrbnymi gatunkami bez wzgldu na to, jak bardzo podobnie wygldaj albo si zachowuj. Proces specjacji jest o wiele bardziej zoony ni tu naszkicowano, lecz i ten uproszczony zarys wystarczy, aby wskaza przyczajony mankament biologicznej koncepcji gatunku, wypatrzony przez Hugha Pattersona. Jeli populacja majca si sta nowym gatunkiem musi by odizolowana geograficznie od macierzystej, to jak maj ewoluowa mechanizmy izolacyjne zapobiegajce krzyowaniu si z przedstawicielami teje, skoro nie ma w okolicy nikogo, od kogo naleaoby si izolowa? Powiedzmy, e stadko ptakw - nazwijmy je wierkaczami nadrzewnymi - zostao zwiane na pustynn wysepk, na ktrej nigdy nie byo wierkaczy. Po dziesiciu tysicach lat caa wysepka rozbrzmiewa wierkaniem wierkaczy. Jednake, z bra-

ku drzew, gnied si one na ziemi. Jeli teraz z kolei cz owych wierkaczy naziemnych zostanie przez kapryny poryw wiatru zapdzona do ojczyzny wierkaczy nadrzewnych, rnica w sposobie gniazdowania moe si wyda mechanizmem izolacyjnym", sucym zapobieganiu krzywkom midzy oboma gatunkami. Izolacja rozrodcza nie moe by jednak powodem ich odrbnoci, gdy na pustynnej wysepce nie byo adnych wierkaczy nadrzewnych, przeciw ktrym miayby ewoluowa mechanizmy izolacyjne. Prawdziwym powodem ewolucyjnej przemiany nie bya obecno konkurentw gniedcych si na drzewach, lecz bezdrzewno wyspy. Innymi sowy, pojawienie si mechanizmw izolacyjnych moe by skutkiem rozdzielenia si populacji. Trudno jednak sobie wyobrazi, jak mogyby one sta si jego przyczyn. Majc na uwadze ten problem, Hugh Patterson wywrci biologiczn koncepcj gatunku na nice, proponujc spojrzenie na gatunek oparte nie na tym, z kim si nie krzyuje, lecz z kim si krzyuje. Wedug Pattersona gatunki s grupami osobnikw, ktre w przyrodzie maj wsplny system mechanizmw zapodnienia". Koncepcja Pattersona, zogniskowana na rozrodzie, jest tym samym rwnie biologiczna", jak May-rowska. Przesuwa jednak nacisk z barier zapobiegajcych krzyowaniu na gam przystosowa, obejmujc wszystkie poziomy ycia organizmu, ktre wsplnie zapewniaj udane spotkanie plemnika z jajem. Oczywicie, do mechanizmw zapodnienia naley poycie pciowe oraz akt poczcia, a take genetyczna odpowiednio chromosomw obojga rodzicw, ktrych poczenie umoliwia powstanie podnego potomka. Jednake ju wczeniej, zanim plemnik znajdzie si w pobliu jaja gotowego do zapodnienia, przedstawiciele obu pci musz w jaki sposb rozpoznawa w sobie potencjalnych partnerw rozrodczych. Tu wanie moe kry si rozwizanie zagadki gry Karmel. W przyrodzie kad kopulacj poprzedza jaka posta informacji. Moe by ona przekazana chemicznie: na przykad komrki jajowe brunatnicy Ascophyllum nodosum wydzielaj zwizek nccy tylko plemniki A. nodosum i niczyje inne. Moe by te odebrana wchem. Jak wiedz wszyscy posiadacze psw, cieczka suki ciga psy z caej okolicy. Zauwamy, e wo suki nie zwabia wiewirek, bikw ani nastoletnich chopcw. Nadawany sygna o gotowoci do kopulacji jest odbierany tylko przez samce gatunku Canis Jamiliaris, ktre ewolucja wyposaya w odpowiednie receptory wchowe.11 Wiele ptakw posuguje si komunikatami gosowymi do wabienia i rozpoznawania przedstawicieli przeciwnej pci, ale tylko wasnego gatunku. - Samica moe sysze piew samca obcego gatunku lub by wiadkiem jego popisw tokowych, ale na

nie nie zareaguje - wyjania Judith Masters, koleanka Pattersona z Uniwersytetu Witwatersrand w Johannesburgu. - Nie warto si zastanawia, co te j powstrzymuje przed kopulacj z tym samcem. On jej po prostu w ogle nie obchodzi. Podobnie, taksonom moe by zaamany niemonoci rozrnienia poszczeglnych gatunkw wietlikw na podstawie szczegowych obserwacji anatomii samcw. Tymczasem samica wietlika nie ma takich kopotw w letni noc. Samce jej gatunku wysyaj do niej sygnay wietlne, rnice si od nadawanych przez inne gatunki barw, czstoci i czasem trwania rozbyskw. Bioluminescencyjne machismo obcych samcw stanowi dla niej po prostu nieistotny szum informacyjny, jako cz zupenie innych gatunkowych systemw rozpoznawania partnera". Wedug Masters wygodnym sposobem objanienia rnicy [midzy koncepcjami gatunku Pattersona a Mayra] jest to, e koncepcja Pattersona podkrela te cechy, ktrych same organizmy uywaj do rozpoznawania, kto jest, a kto nie jest czonkiem ich wasnego gatunku". Gatunkowe systemy rozpoznawania partnerw s zadziwiajco stabilne w porwnaniu z lokalnymi przystosowaniami siedliskowymi. Wrbel z nieco przykrotkim dziobem moe by rwnie zdolny do wykarmienia modych, jak wrble ze redni-

mi dziobami. Wrbel piewajcy obc pie nie przywabi natomiast adnej partnerki i wcale nie bdzie mia modych. Wypadnie z puli genowej nastpnego pokolenia, nie pozostawiajc w ewolucji ani ladu swej idiosynkratycznej serenady. To samo, oczywicie, dotyczy kadej samicy wrbla, ktra nie zareaguje na waciwe" piewy potencjalnych partnerw. Skoro odmiecy pac tak wysok cen, wszyscy staraj si by kon-formistami. - Gatunkowe systemy rozpoznawania partnerw ulegaj zmianie tylko w naprawd dramatycznych okolicznociach - powiedziaa mi Masters. Dramat taki moe si dokona, kiedy populacja jest odcita od gatunku macierzystego. Jeli populacja jest odpowiednio maa, a siedlisko rni si radykalnie od tego, do jakiego bya dotd przystosowana, moe doj do przezwycienia nawet potnej bezwadnoci systemw rozpoznawania partnerw. Gboka zmiana stylu rozrodu moe zbiec si z nowymi przystosowaniami do rodowiska naturalnego, albo nie. Tak czy owak, jedyna zmiana znaczca narodziny nowego gatunku dotyczy sposobu rozpoznawania si nawzajem partnerw. Gdy prg zostanie przekroczony, nie ma ju odwrotu. Nawet gdyby osobniki nalece do nowej i starej populacji znw si spotkay na tym samym obszarze - na przykad w dogodnym korytarzu ekologicznym czcym ich kontynentalne zasigi - nie bd ju postrzega si nawzajem jako potencjalnych partnerw pciowych. To samo, naturalnie, dotyczy gatunku ludzkiego. By moe wic neandertalczycy oraz ludzie wspczeni mogli koegzystowa w Lewancie przez dziesitki tysicy lat, nie krzyujc si ze sob dlatego, e nie nadawali i nie odbierali tych samych sygnaw rozpoznawczych. Musimy przynajmniej rozway t szokujc moliwo, e istniay kiedy dwa rne typy istot ludzkich, nie potrafice si wzajemnie porozumie akurat w sferze, ktra mogaby je zjednoczy. Przypuszczenie takie daje szans na dostrzeenie w zapisie kopalnym ladw prawdziwych rnic midzy gatunkami biologicznymi. Jedyne cechy decydujce o tym, czy dwa organizmy w istocie nale do odmiennych gatunkw, s zwizane z systemami rozpoznawania partnerw. Wikszo sygnaw pciowych nie zachowuje si w postaci skamieniaej. Niektre gatunki, zwaszcza posugujce si sygnalizacj wzrokow, mog mie jednak cz owych sygnaw" wpisanych w anatomi. Elisabeth Vrba z Yale wykazaa, e antylopy i inne kr-torogie nosz swe etykiety gatunkowe na gowach, w postaci rogw rozmaitego ksztatu i wielkoci. (Jedyn rnic midzy koz ruborog a nieruborog s rubowate rogi - komentuje an Tattersall). Te twarde ozdoby na czaszce bardzo dobrze zachowuj si w stanie kopalnym, znacznie uatwiajc rozpoznawanie wymarych gatunkw. Oczywicie, ani neandertalczycy, ani ludzie wspczeni nie nosili poroy. A jednak ludzkie systemy rozpoznawania partnera s przede wszystkim wizualne. Mio wpada w oko" -napisa Yeats, a wyprostowana, dwunona postawa homini-dw zapewniaa bogactwo sygnaw, ktre w istocie mogy wpa w oko". Na przykad penis mczyzny jest znacznie wikszy ni u jakiejkolwiek mapy

czekoksztatnej. Kobiece piersi s nieproporcjonalnie obfite w porwnaniu do mapich. Fragmentem ciaa szczeglnie przycigajcym i zatrzymujcym oko jest twarz. W jednym z niedawnych bada zapytano Amerykanki, na jak cz ciaa mczyzny patrz w pierwszej kolejnoci; 77 procent wybrao oczy lub twarz, mskie poladki znalazy si na dalekim drugim miejscu, z 12 procentami wskaza. Jeli chodzi o preferencje mczyzn, to 64 procent patrzy najpierw na twarz kobiety, a 21 procent na biust.12 Ludzka twarz jest niesychanie ekspresyjn czci ciaa. Pod jej skr kryje si skomplikowana pltanina mini, skupionych zwaszcza wok oczu i ust, a wyksztaconych wycznie w celu komunikacji spoecznej - wyraania zainteresowania, strachu, podejrzliwoci, radoci, zadowolenia, zwtpienia,

zaskoczenia i niezliczonych innych emocji. Kada z nich moe by nieznacznie zmodyfikowana lekkim skurczem mini policzka lub uniesieniem brwi, aby wyrazi, powiedzmy, umiarkowane zaskoczenie, kompletne zdumienie, przykre rozczarowanie, udawane zaskoczenie itd. Kto oszacowa, e 22 minie mimiczne po kadej stronie twarzy mog posuy do uzyskania dziesiciu tysicy odcieni wyrazw twarzy. Wrd tego arsenau znakw spoecznych istniej te stereotypowe zachty wobec potencjalnych partnerw. Popisy godowe, ktre nazywamy flirtem, maluj si tak samo na twarzy nowogwinejskiej Papuaski, jak i u licealistki w paryskiej kawiarni: skromne opuszczenie wzroku w d i w bok, po ktrym nastpuje ukradkowe zerknicie w twarz mczyzny i ponowny unik. Twarz przekazuje zarazem mnstwo innych zacht seksualnych - spojrzenie przez rami, lekkie rozchylenie warg, opuszczenie podbrdka. Znaczenie twarzy jako wabika jest dobitnie potwierdzane przez starania, jakich dokadaj przedstawiciele rnych kultur, by podkreli jej cechy. Kryjce si za tym przesanie jest jednak obecne ju w samej anatomii -ksztacie i konturze, ukadzie geometrycznym poszczeglnych elementw, ich wzajemnych proporcjach i rozmieszczeniu. Piknem nazywamy nie usta ani oko, lecz czne oddziaywanie ich wszystkich" - napisa Alexander Pope. Wanie to czne oddziaywanie utrzymuje siln spjno naszego gatunku przez pokolenia. I tak powracamy do Lewantu: oto dwa gatunki ludzkie wspegzystuj w tym samym miejscu przez dugi czas. Regionem anatomicznym, gdzie rnice midzy nami a neandertalczykami s wyraone najsilniej, gdzie nawet zaarty wyznawca cigoci moe nakreli lini rozgraniczajc midzy nimi" a nami", jest oczywicie twarz. Klasyczna" neandertalska twarz - wysunita porodku, ze sterczcym nosem i komi policzkowymi, dugimi szczkami bez podbrdka, wielkimi okrgymi oczodoami z nawisem masywnych ukw brwiowych - objaniana bywa zwykle jako zesp przystosowa do mronego klimatu lub przenoszenia potnych obcie, jakim poddane byy przednie zby. W obu przypadkach twarz uwaa

si za adaptacj do rodowiska, dziki ktrej ewolucja miaa pomc przetrwa w danym siedlisku. A gdyby przystosowawcze funkcje twarzy nie byy pierwotnym powodem, dla ktrego wyksztaciy si te cechy? A jeli owe osobliwoci wyewoluowa-y raczej jako podpora cakiem swoistego, wycznie neander-talskiego systemu rozpoznawania partnera? Jest to wprawdzie tylko spekulacja, ale pomys taki pasuje do pewnych faktw i rozwizuje niektre problemy. Niewtpliwie geografia Europy przyczynia si do odcicia przodkw neandertalczykw od innych populacji w stopniu wystarczajcym do pokonania inercji pierwotnego systemu rozpoznawania partnerw, pozwalajc na pojawienie si czego nowego. Podczas zlodowace kontakty z Azj byy przerwane przez ldolo-dy i rozlege poacie niegocinnej tundry na ich przedpolach. W tych mronych okresach drog na poudnie zamykay lodowce grskie Kaukazu i przylegych wyniesie nad Morzem Czarnym i Kaspijskim. - Neandertalczycy s wrcz podrcznikowym przykadem tego, jak uzyska odrbne gatunki - powiedzia mi John Shea, kiedy wrciem do Cambridge. - Odizoluj ich na sto tysicy lat, a potem rozpu otaczajce lodowce

i uwolnij ich. Objanianie wygldu twarzy neandertalczykw jako skadnika systemu rozpoznawania partnera, nie za jako przystosowania do surowego klimatu lodowcowego, pozwala te wytumaczy niewzruszon stabilno jej formy mimo upywu czasu. Jeli wielkie nosy i caa reszta byy sposobem przystosowania si do mrozu, to dlaczego nie zmieniay si przez tysice lat i nie ulegay redukcji podczas ciepych okresw mi-dzylodowcowych, jakich neandertalczycy dowiadczali w Europie i zachodniej Azji? Natomiast jako element seksualnego rozpoznawania partnerw pciowych, bez wzgldu na swe moliwe znaczenie przystosowawcze, twarz neandertalska musiaaby pozostawa staa mimo upywu czasu. Kade znaczce odstpstwo od typowego ksztatu ograniczaoby szans zdobycia partnera. Jeli za rnicami gatunkowymi midzy neandertalczykami a ludmi wspczesnymi kryje si system rozpoznawania part-

nerw, mona by wreszcie rozwika lewantyski paradoks. Nie musielibymy ju szuka ukrytych upoledze behawioral-nych, ktre czyniy z neandertalczykw prymitywniejsze wersje nas samych czy te jakie nieudane aberracje. Jeli ujrzymy w nich po prostu owoc gatunkotwrczej zmiany systemu rozpoznawania partnerw, ich wspwystpowanie z ludmi wspczesnymi w Lewancie przestanie domaga si dodatkowego wyjanienia. Neandertalczykom udao si wspistnie z ludmi wspczesnymi przez dugie tysice lat, zajmujc si tak sam ludzk dziaalnoci, a zarazem si nie krzyujc, bo kwestia ta po prostu nigdy si nie pojawia. Pomys ten jest ledwie wyobraamy. To jednak moe dodawa mu atrakcyjnoci! Ludzka wyobrania w tej sprawie wydaje si zbyt ograniczona. Wyznawcy cigoci" nie mog si pogodzi z ide dwch typw ludzkich wsptrwjcych w izolacji seksualnej. Obrocy zastpowania" nie potrafi dopuci tak dugiej koegzystencji bez konkurencji. Woleliby widzie neandertalczykw wkraczajcych do Lewantu na przemian z ludmi wspczesnymi i uwikanych w dugotrwa walk, wygran wreszcie przez naszych przodkw. Oczywicie, jeli neandertalczycy byli odrbnym gatunkiem biologicznym, musiaoby w kocu nastpi co, co spowodowao ich wymarcie. My przecie nadal istniejemy, a oni nie. Dlaczego oni zniknli, a nam udao si przey, to osobna historia, z wasnymi, niespodziewanymi zwrotami akcji. Wydarzenia rozgrywajce si na grze Karmel mog mie jednak jeszcze jeden wany aspekt. Idzie o co, czego dzisiejsi ludzie prawie nie potrafi poj, zwaszcza w regionach takich jak Lewant, gdzie botanicy nosz bro paln i trac nogi na wojnie. Dwa gatunki ludzkie, majce ze sob o wiele mniej wsplnego ni jakiekolwiek dwie rasy czy wyznania istniejce dzisiaj na naszej planecie, mogy dzieli ze sob may skrawek yznej ziemi przez 50 tysicy lat, przez cay ten czas traktujc si nawzajem ze sta, niezakcon, pokojow obojtnoci. ROZDZIA 8

CO SWOJSKIEGO

Pnym popoudniem opuciem Kebar i wsiadem do samolotu z Tel Awiwu do Johannesburga, skd
czeka mnie krtki przelot do Kapsztadu. Zamierzaem si dowiedzie wicej o pierwszych ludziach, o nowoczesnej anatomii i jak doszo do jej powstania. Towarzyszya mi przestroga z okolic gry Karmel: anatomia nie jest przeznaczeniem. Jeli dwa typy ludzi mogy tam wspistnie przez 50 tysicy lat, to sama postura czowieka nowoczesnego nie zapewniaa mu automatycznej przewagi. Mieszkacy Qafzeh i Skhul mogli wyglda jak my, lecz wobec braku wyranych oznak tego, e zachowywali si bardziej nowoczenie" ni wspczeni im neandertalczycy, jakie znaczenie mg mie ich nowoczesny wygld? Samo pojcie nowoczesnoci" w odniesieniu do anatomii blednie w przecigu tych monotonnych 50 tysicy lat. Wczeniej w naszym rodowodzie anatomia i zachowania wydaj si ewoluowa rwnolegle. Narzdzia Homo erectus, na przykad, s o wiele staranniej obrobione ni toporne odamki skalne pozostawione przez jego poprzednika Homo hdbilis. Homo erectus mia te stosownie wikszy mzg. Pojawienie si naszego gatunku zdaje si jednak prowadzi do rozczenia wygldu ciaa z zachowaniami. Odtd szacowanie potencjau ewolucyjnego na podstawie wydatnoci uku brwiowego skamieniaej czaszki albo wysunicia brdki na uchwie staje si

rwnie jaowe, jak ocena przyjaciela na podstawie liczby staww w jego palcu u nogi lub zdolnoci zwijania jzyka w rurk. Nawet jednak taki zaprzysigy mionik neandertalczykw, jak ja, musi stawi czoo rzeczywistoci: my istniejemy, a oni wyginli. Sdzc po narzdziach kamiennych z nimi zwizanych, ostatnia populacja neandertalczykw przestaa istnie okoo 30 tysicy lat temu. Odtd liczba gatunkw ludzkich na Ziemi skurczya si do jednego. Jeli nie da si wytumaczy anatomi przeycia jednego z gatunkw, a zagady drugiego, to musiao si pojawi co jeszcze, co obdarzyo przodkw czowieka wspczesnego nowym wigorem, odwieonym oywieniem. Czy w dopyw energii nadszed z Afryki? Czy najwczeniejsi afrykascy ludzie wspczeni rzeczywicie zachowywali si postpowo", wyprzedzajc swych neandertalskich rwienikw? A jeli tak, to czy po zachowaniach tych pozosta jaki lad, ukazujcy, jak owo oywienie zostao wyeksportowane na Bliski Wschd i dalej? A moe te istoty pojawiy si i pomary bez zwizku z przeomem kulturowym, ktry mia doprowadzi ludzko do jej obecnego stanu? Miejscem, od ktrego naleaoby zacz poszukiwania odpowiedzi na te pytania, jest jaskinia Klasies River Mouth, domniemane schronienie najstarszych ludzi anatomicznie wspczesnych. Zawieszona na skraju kontynentu, ziejca wylotem w stron Antarktydy, od ktrej dzieli j tylko puste morze, wydaje si niezmiernie odlega: prawdziwa kolebka na kocu wiata. Niestety, z powodu nie sprzyjajcej pory roku jaskinia bya poza moim zasigiem. Sezon wykopaliskowy wanie si skoczy i na stanowisku nie pozosta nikt do wypytania, oprcz pingwinw i uchatek. Umwiem si wic na spotkanie z Hilarym Deaconem z Uniwersytetu Stellenbosch, nadzorujcym wykopaliska u ujcia Klasies. Pod opiek Deacona stanowisko to zmienio si z pospiesznie eksploatowanej dziury w ziemi, dostarczajcej rnych okazw, w obfitujcy w szczegy gobelin czasu, o znaczeniu wykraczajcym daleko poza znaleziska kostne rozproszone w tamtejszych osadach. Deacon mia mnie odebra z kapsztadzkiego lotniska. Niecierpliwo, z jak oczekiwaem na okazj porozmawiania z nim, walczya z pewnym lkiem. Chocia nigdy nie spotkalimy si osobicie, wyrobiem sobie pewne wyobraenie o nim na podstawie naszej korespondencji: e jest to czowiek niecierpliwy i

wymagajcy, ulegajcy wybuchom gniewu, skierowanym zazwyczaj przeciw popularyzatorom nauki i innym mao wartym dyletantom. Wszystko to dawao si jasno wyczyta z odpowiedzi na jeden z moich listw. Prosiem w nim o rozmow, ale popltaem te kilka liter, nazywajc miejsce pracy Deacona Klaises River Mouth". Z tego, jak Pan pisze nazw Klasies, wnosz, e musi Pan jeszcze sporo poczyta na temat tutejszych stanowisk" - zwrci mi uwag. Zrugany w ten sposb, obkuem si na temat Klasies River Mouth i w ogle wczesnego afrykaskiego Homo sapiens. Przechadzaem si teraz po lotniskowej poczekalni, wyobraajc sobie jazd do Stellenbosch z Deaconem odpytujcym mnie przez ca drog z pisowni poudniowoafrykaskich stanowisk rodkowej epoki kamienia. - Jeli mam w ogle z panem rozmawia, niech pan przeli-teruje Buffelskloof! Heuningsneskrans Shelter! Umhlatuzana! Z moich lektur wiedziaem, e w archeologii Afryki wiele si zmienio od lat szedziesitych, kiedy Carleton Coon nazwa ten kontynent nieistotnym przedszkolem" wspczesnej ludzkoci. Na podstawie wczesnych datowa radiowglowych sdzono, e afrykaska rodkowa epoka kamienia (Middle Stone Ag), cechujca si narzdziami podobnymi do mustierskich z Europy, zacza si okoo 38 tysicy lat temu, kiedy kultura mustierska w Europie ju zanikaa. Powstawao wic wraenie, e Afrykanie odkrywali techniki lewaluaskie i reszt dorobku mustierskiego w czasie, gdy wspczeni im Europejczycy porzucali je wanie na rzecz bardziej zaawansowanych technik. Zgodnie z t chronologi zasadniczy przeom kulturowy nowoczesnego czowieczestwa, pocztek grnego paleolitu - w Afryce nazywanego pn epok kamienia (at Stone Ag) - nastpi dopiero okoo 6 tysicy lat p.n.e. Tymczasem na Bliskim Wschodzie i niektrych obszarach Europy istniay ju wtedy osiade spoeczestwa rolnicze, tworzce zoone ustroje polityczne.

I oto w roku 1972 Peter Beaumont i John Yogel ogosili nowe dane radiowglowe dla piciu stanowisk z Poudniowej Afryki. Jak wykazali Beaumont i Yogel, rodkowa epoka kamienia nie zacza si tutaj 38 tysicy lat temu, lecz wanie wtedy si koczya. Narzdzia mustierskie ustpiy miejsca innym, typowym dla pnej epoki kamienia, a stao si to rwnoczenie z przejciem do grnego paleolitu w Europie. Dawna chronologia oparta bya na skaonych prbkach i bdnie oznaczonych zestawach narzdzi. Narzdzia rodkowej epoki kamienia znaleziono w poziomach archeologicznych o wiele za starych, by mona je byo datowa metod radiowglow. Ich wiek Beaumont i Yogel oszacowali na ponad 100 tysicy lat. Z dnia na dzie hominidy z Coonowskiego nieistotnego przedszkola" przeskoczyy wiele klas, zrwnujc si technologicznie z wszelkimi innymi populacjami yjcymi wczenie na Ziemi. Nowa chronologia niosa zarazem jeszcze wyraniej-sze zagroenie dla tradycyjnego europocentryzmu. Niektre z przedatowanych stanowisk rodkowej epoki kamienia, szczeglnie Border Cave Klasies River Mouth, objawiy take szcztki ludzi o najwyraniej nowoczesnej anatomii. Owe skamieniaoci stay si nagle najdawniejszymi znanymi na wiecie pamitkami wspczesnego anatomicznie czowieka. Wszyscy waciwie si zgadzaj, e afrykascy przodkowie czowieka wspczesnego byli behawioralnymi odpowiednikami swych europejskich rwienikw neandertalczykw. Chciaem zapyta Hilarego Deacona - gdyby zgodzi si ze mn rozmawia - czy ludzie afrykascy nie wyprzedzali jednak neandertalczykw o krok lub dwa. Straszny Deacon pojawi si w kocu i od razu, wbrew moim obawom, okaza si strasznie uprzejmy. Z gboko zakorzenion uprzejmoci, nie spotykan poza Wsplnot Brytyjsk, wzi moje bagae, nalegajc, abym odwoa rezerwacj w hotelu i zatrzyma si u niego i ony, Janette, specjalistki od pnej epoki kamienia. Po drodze do Stellenbosch pokazywa mi osobliwoci krajobrazu, kolonialn architektur holenderskich zagrd wiejskich oraz osady dzikich lokatorw stoczone wzdu nadmorskich wydm. Jasnoskry, z krtko przystrzyon szpakowat brod, by waciwie niemiay i cichy, tak e musiaem si z nateniem wsuchiwa w jego gos, zaguszany przez warkot silnika samochodu. Zamiast odpytywa mnie ze znajomoci Klasies River

Mouth, sumitowa si, e nie moe mi pokaza samej jaskini (przeprosiny byy doprawdy zbdne, zwaywszy, e jaskinia bya akurat nieczynna i w dodatku pooona o 800 km na poudniowy wschd). Zamierza mi powici cay weekend i owiadczy, e w miecie jest take Philip Rightmire z Uniwersytetu stanu Nowy Jork w Binghamton, z ktrym obaj wsplnie opracowuj zbiory skamieniaoci z Klasies River Mouth. Miaem naprawd szczcie, Rightmire jest przecie czoowym specjalist w dziedzinie anatomii wczesnego Homo sapiens. Jeszcze zanim Chris Stringer spopularyzowa swj scenariusz Poegnania z Afryk", Rightmire opracowa w roku 1979 wasn wersj tej hipotezy. Z Janette Deacon i Philipem Rightmire'e spotkaem si przy lunchu - pierwszym z wielu posikw u Deaconw, ktre cho zimne termicznie, upyway w bardzo ciepej atmosferze. (Bya zima, a poudniowoafrykascy Anglicy odziedziczyli najwyraniej nie tylko gen uprzejmoci, ale i brytyjsk niech do sztucznego ogrzewania). Pojechalimy pniej do uniwersyteckiego Wydziau Archeologii, ktry w sobot by opustoszay i zamknity. W chodnej, zatchej salce na parterze, ze skrzypic podog i mnstwem ciemnych witryn z okazami, Deacon ustawi rzutnik i zaoy magazynek przezroczy. Na ekranie pojawio si malownicze urwisko: szarozielony masyw skalny opadajcy falicie ku skrawkowi play atakowanej przybojem. Z piasku i morskiej piany wyaniay si zerodowane formacje ska. Mniej wicej w jednej trzeciej wysokoci ciany urwiska widnia wylot pieczary jak otwarta rana, a nieco niej druga grota. - Za zaomem jest wicej jaski - wyjani mi Deacon. Stanowisko Klasies River Mouth ma by wanie caym ich kompleksem. Poudniowe wybrzee jest dynamicznym, wysokoenergetycznym rodowiskiem. Plae i skay oblepione s muszlami miczakw: omukw brunatnych, czarnych i biaych, turbanw, a podczas odpywu take czaszoek i pobrzekw. Na urwi-

skach gnied si kormorany i ostrygojady. Tu przy brzegu baraszkuj delfiny. Rano pla znacz liczne tropy uchatek, szybko zacierane przez przybj. Wygld wybrzea podlega znacznym zmianom podczas sztormw, trwajcych nieraz dwa lub trzy dni. Z dnia na dzie w miejscu skalistego brzegu pojawia si piaszczysta plaa lub odwrotnie. Morze nieustannie mieni si barwami; z oowianej szaroci niespodziewanie wy-byskuj zielenie i bkity. Deacon opisywa to wszystko z nutk tsknoty w gosie. W tej okolicy od roku 1984 pracuje razem z grup studentw archeologii ze Stellenbosch, wykorzystujc na wykopaliska przerwy midzysemestralne i wszelkie pienidze, jakie udaje si zdoby w rodowisku naukowym, zbiedniaym zreszt wskutek midzynarodowych sankcji gospodarczych, wymierzonych w popierajcy apartheid rzd RPA. Nie ma tu adnych wygd. Trzeba zbiera drwa na opa, eby si ogrza. Najbliszy sklepik jest o czterdzieci kilometrw. - Mieszkamy jak w kokonie, zupenie odcici od wiata midzy morzem a urwiskiem - powiedzia Deacon. Jaskinie u ujcia rzeki Klasies s wiadectwem uporczywej przemocy oceanu; s one jamami wyobionymi w skalnej cianie przez fale jeszcze przed milionem lat. Podczas ciepych inter-glacjaw w przeszoci poziom morza podnosi si na tyle, e wymywao ono wszelki rumosz, take pozostaoci po ludziach, zgromadzone wewntrz. Od czasu ostatniego takiego oczyszczania przybyo w jaskini ladw posikw lampartw i innych drapienikw, ptaki drapiene za wypluy tu mnstwo koci ryb i gryzoni. Najwikszy udzia w powstaniu plejstoceskiego mietniska maj jednak ludzie, ktrzy przychodzili tu i odchodzili, pozostawiajc za sob popioy ognisk, spalone odpadki rolinne, koci zwierzt rozupane dla wydobycia szpiku i sterty muszli miczakw zbieranych wzdu brzegu. W szczytowej fazie obecnego interglacjau, mniej wicej 6 tysicy lat temu, morze podnioso si i pochono okoo dwch trzecich nawarstwionych osadw jaskiniowych. Zostao ich jednak do, by Hilary Deacon i jemu podobni mieli co robi przez wiele sezonw. Wczeniej wykopaliska prowadzili tam w kocu lat szedziesitych Ronald Singer z Uniwersytetu w Chicago i brytyj-

ski archeolog John Wymer. Singer i Wymer byli, jak uj to Philip Rightmire, napaleni na hominidy" i udao im si rzeczywicie znale to, czego szukali. Deacon dorzuci do ich trofew gar wasnych

znalezisk, ale zasadniczo stawia sobie zupenie inne zadania ni jego poprzednicy. Przez sze lat pracy na stanowisku Klasies River Mouth wydoby on tylko niewielki uamek mas ziemi, jakie przerzucili Singer i Wymer w cigu zaledwie 14 miesicy. Deacon skupia si na szczegach. Jego techniki mikrowykopaliskowe su wydobywaniu wszelkich moliwych okruchw informacji z kadego wykopu. Zesp Deacona nanis na plany kade palenisko, ko czy okruch skalny, uywajc czsto do przesiewania sit o oczkach rednicy 2 mm. Pobierano prbki osadu do bada laboratoryjnych, starannie mierzono wielko i stopie obtoczenia poszczeglnych ziarenek piasku, by zrozumie zmiany poziomu morza i klimatu. Dziki tej drobiazgowoci dzieje ludzkoci w tym miejscu maj szerszy kontekst: pozwalaj lepiej zrozumie zmiany paleorodowiska zachodzce w czasie. Klasies suy rwnie jako ukad odniesienia do innych, bardziej zagadkowych stanowisk poudniowoafrykaskich. Spg osadw kryjcych skamieniaoci stanowi tutaj szereg warstw jasnobrunatnego piasku. Deacon wywietla na ekranie przezrocze przedstawiajce ogniwo jasnobrzowego piasku (light-brown sand, LBS)". Piach, nawiany do jaski z play odlegej zaledwie o kilkanacie metrw, jest peen palenisk, narzdzi, koci zwierzcych i stert wyrzuconych muszli. Muszle naleay do takich samych miczakw, jakie mona tam zebra i zje jeszcze dzisiaj: rozmaitych omukw, turbanw i pobrzekw. Na pewno byy zjadane i wtedy: wiele muszli wci nosi lady ognia. - Klasies to najstarsza na wiecie restauracja z frutti di mar - artuje Deacon. Tak masowa konsumpcja omukw przez ludzi z Klasies ciekawa jest sama w sobie; z jakiego powodu wczeniejsi ludzie unikali jadania may. Miczaki wyjaniaj rwnie inny zasadniczy element historii Klasies, wcale nie zwizany z jadospisem. Jak wszystkie oskorupione zwierzta, take i oceaniczne miczaki uywaj do budowy swych muszli tlenu pobie-

ranego z otaczajcej wody morskiej. Atomy tlenu mog mie posta rnych izotopw. Wikszo tlenu w wodzie morskiej stanowi pospolity izotop, tlen 16. Woda zawiera take niewielk ilo ciszego" tlenu 18, majcego w jdrze o dwa neutrony wicej. Obie formy tego pierwiastka maj w zasadzie jednakowe wasnoci chemiczne, natomiast lejszy tlen 16 atwiej odparowuje. Dopki klimat globalny jest ciepy, odparowany tlen1 wraca do morza z opadami deszczu i proporcja obu izotopw si nie zmienia. Podczas zlodowace natomiast znaczna cz odparowanej wody morskiej powraca w postaci niegu, gromadzcego si w czapach polarnych ldolodw. Poniewa odparowuje wicej lekkiego izotopu tlenu 16, on wanie gromadzi si w lodach, woda morska za wzbogaca si o pozostawiony w niej tlen 18. Mieszkajcych w oceanie oskorupionych stworze caa ta fizykochemia nic nie obchodzi i buduj swoje domki z takiej mieszanki izotopw tlenu, jaka akurat jest dostpna w otaczajcej wodzie. Dzi dostarczaj nam jednak dziki temu wiedzy o czasach, w jakich yy. Wrd organizmw ze szkieletami zewntrznymi s biliony mikroskopijnych yjtek planktonicznych. Po mierci ich pancerzyki opadaj na dno oceanu - a kady z nich jest miniaturowym miernikiem z zapisanym stosunkiem izotopw tlenu w oceanie za ich krciutkiego i nie znaczcego ywota. Na dnie oceanw nawarstwia si wic powoli kolejna skala do pomiaru wiatowych zmian klimatycznych i upywu czasu. Od lat szedziesitych Nicholas Shackleton z Uniwersytetu Cambridge oraz inni badacze wydobywali na ld te skale" w postaci gbokomorskich rdzeni wiertniczych z rnych czci wszechoceanu. Ustawiczne porwnania i poprawki pozwoliy im zrekonstruowa pojawianie si i zanik zlodowace ziemskich w cigu ostatnich 70 milionw lat. Hilary Deacon, prbujc ustali wiek warstw jasnobrzowe-go piasku w spgu osadw z Klasies River Mouth, posa troch swoich muszli miczakw Shackletonowi. Okazay si lekkie izotopowe", a stosunkowo wysoka zawarto tlenu 16 wskazywaa, e zostay utworzone podczas ciepej fazy klimatu wiatowego. Z zapisu odniesienia w postaci planktonu na dnie gbokich oceanw wynikao, e miczaki te yy podczas ostatniego interglacjau midzy wielkimi zlodowaceniami, okoo 120 tysicy lat temu. Ta data, potwierdzona

kilkoma innymi metodami, jest wpisana w podoe stanowiska z podziwu godn pewnoci. - Zgadza si tyle rnych przesanek, e waciwie nie moe by adnych wtpliwoci - podkrela Deacon. Od tego momentu pocztkowego Klasies opowiada o dziejach ludzkiego zasiedlenia, trwajcego okoo 60 tysicy lat. Zrb tej opowieci ukazuj wykopaliska w jaskini l A na stanowisku gwnym. Nad warstwami jasnobrzowego piasku jest luka" w zasiedleniu przez czowieka, po czym nastpuje dugi szereg warstw bogatych w pozostaoci po ludziach, tkwice w drobnoziarnistym piasku nawianym z dawnej formacji wydmowej ktra cignie si powyej urwiska. Z analizy izotopw tlenu i z bada innymi metodami wynika, e warstwy te osadziy si 100-80 tysicy lat temu. Do tego czasu klimat wiatowy uleg pewnemu ochodzeniu w porwnaniu z midzylodow-cowym maksimum, a morze odsuno si od badanej jaskini o par kilometrw. Byo jednak wci wystarczajco blisko, aby ludzie j zamieszkujcy uzwzgldniali w swoim jadospisie bogate rdo skadnikw mineralnych, jakim s miczaki. Sdzc po popioach licznych palenisk, ucztowali take na geofi-tach - bylinach z podziemnymi bulwami bogatymi w wglowodany - ktrych kpy rosy wzdu pasm gskich i wybrzea. Rozupane koci uchatek, pingwinw i rozmaitych ssakw ldowych dowodz, e ludzie z Klasies uzupeniali pokarm rolinny misem upolowanych lub padych zwierzt. Wiele koci naleao do duej, agodnej antylopy eland. Obfito koci tej antylopy oraz to, e reprezentowane s wszystkie kategorie wiekowe zwierzt, wskazuje na moliwo katastrofalnych" zdarze owieckich, by moe spdzania antylop z urwiska lub zaganiania ich do puapek. Wrd osadw walaj si takie same narzdzia i odpady kamienne ze rodkowej epoki kamienia, jak te, ktre s typowe dla niej lecych warstw jasnobrzowego piasku - mustier-

skie odupki, zgrzeba i narzdzia zbate, pojawiajce si w tym samym czasie z nuc regularnoci w caej Afryce, a take Eurazji. I nagle dzieje si co dziwnego. Powyej tych warstw (oznaczanych jako SAS), zdaniem Deacona mniej wicej 70 tysicy lat temu, pojawia si nowy przemys kamienny. Chocia wci wida bezksztatne odupki rodkowej epoki kamienia, doczaj do nich o wiele mniejsze, ciesze narzdzia wirowe, czsto retuszowane do zgeometryzowanej postaci, na przykad pksiycowatej lub trjktnej. Wyglda na to, e wiele wirw otrzymano za pomoc zoonej techniki, polegajcej na uyciu porednika: spiczasty kawaek poroa albo inny prtowaty przedmiot przykadany by jednym kocem do przygotowanego rdzenia kamiennego, w drugi za koniec uderzao si tuczkiem. Niektre boki narzdzi byway celowo zatpione, prawie na pewno po to, by dopasowa je do osadzenia na jakich drzewcach. Wiele z nich stanowi ostrza wczni. Najpowaniejsza jednak zmiana w porwnaniu z narzdziami rodkowej epoki kamienia dotyczy surowca do ich wyrobu. Zamiast zadowala si wycznie miejscowym kwarcytem, ludzie sprowadzali wysokiej jakoci drobnoziarnisty silkret z odlegoci kilkudziesiciu kilometrw. Ta godna uwagi tradycja narzdziowa nazwana zostaa przemysem Howiesons Poort, od stanowiska pooonego na wschd od Klasies, gdzie po raz pierwszy znaleziono narzdzia tego typu. Wszystkie ich cechy pojawiy si w kocu take wrd narzdzi kamiennych w Europie. Trzeba byo na to tylko bardzo dugo poczeka. - Gdybym nie wiedzia, gdzie i kiedy powstay, zaliczybym [narzdzia] Howiesons Poort do grnopaleolitycznych - powiedzia mi w Cambridge archeolog Paul Mellars. - Jeli rzeczywicie maj siedemdziesit tysicy lat, jak twierdzi Deacon, byyby starsze o 30 do 40 tysicy lat od jakichkolwiek porwnywalnych znalezisk z Europy. I oto, prosz bardzo, pojawiaj si tam jako pierwsi take nowoczeni anatomicznie ludzie. Uwaam to za bardzo sugestywne. Na pierwszy rzut oka Howiesons Poort przypomina to, czego szukam: wyrany sygna o zmianie stylu ycia w Afryce, poja-

wiajcej si w czasie, gdy neandertalczycy i inni archaiczni ludzie zachowywali si wci po neandertalsku. Jeszcze bardziej intrygujca jest moliwo, e owa zmiana technologii mogaby w istocie wyjani wczesne pojawienie si nowoczesnej anatomii czowieka wanie w Afryce. Rwnolegle wystpuje nowoczeniejszy zestaw narzdzi i odchodzi w przeszo masywna postura archaicznego

afrykaskiego Homo, bo tak rozbudowana muskulatura nie bya ju potrzebna. Wedug Deacona, sprawy nie maj si jednak tak prosto. Po pierwsze, najstarsze skamieniaoci nowoczesnych anatomicznie ludzi z Border Ca-ve wyprzedzaj kultur Howiesons Poort o co najmniej 20 tysicy lat. Oczywicie, nowe narzdzia nie mog odpowiada za zmiany biologiczne, ktre zaszy na dugo przed pojawieniem si owych narzdzi. Po drugie, gdyby Howiesons Poort miaa rzeczywicie zwiastowa pojawienie si nowej rasy ludzkiej, dysponujcej przewag techniczn, to czy ludzie ci nie powinni przetrwa duej? Mona by oczekiwa, e Howiesons Poort dotrwa do nastpnego etapu rozwoju technicznego, gadko przechodzc w pn epok kamienia, z ktr czy j wiele wsplnych cech. Ale tak si nie stao. W Klasies i gdzie indziej w Poudniowej Afryce warstwy z wytworami typu Howiesons Poort zanikaj w miar posuwania si w gr profilu, bliej teraniejszoci. Zastpuj je, jak na ironi, te same nudne narzdzia rodkowej epoki kamienia, ktre dominoway w Starym wiecie ju od tylu tysicleci. Dziesi tysicy lat pniej ludzie cakowicie opucili jaskinie Klasies River Mouth, ktre pozostay nie zamieszkane przez kolejne 50 tysicy lat. Deacon przedstawi zarys tej historii w opustoszaej sali Wydziau Archeologii, ledwie poruszajc tonce w pmroku powietrze swym cichym, nieco jkajcym si gosem. Nie byo jednak adnej niepewnoci w treci udzielanych przeze odpowiedzi. Wedug Deacona ludzie z Klasies byli bez wtpienia nowoczeni pod kadym istotnym wzgldem, i to na dugo przed swymi europejskimi odpowiednikami. Ich budowa anatomiczna, sposb wykorzystania rodowiska, zdobywania poywienia i wzajemne relacje byy w zasadzie takie same, jak u owcw i zbieraczy z pnej epoki kamienia lub nawet pniejszych

ludw. Deacon uwaa wrcz, e koci ludzkie znalezione w Klasies mog reprezentowa bezporednich genetycznych przodkw wspczesnych Buszmenw: byby to wic endemiczny poudniowoafrykaski szczep, ktrego rodowd daje si przeledzi od dzi przez 100 tysicy lat w przeszo, a ku samemu zaraniu ludzkoci! Dla Deacona zaranie ludzkoci nastao wtedy, gdy ludzie zaczli panowa nad swym otoczeniem. Wczeniejsze populacje, na przykad Homo erectus, czy archaiczni ludzie z wczesnej epoki kamienia, pozostawali w mniejszym lub wikszym stopniu we wadzy rodowiska - byli przypisani do dolin rzecznych i rde wody na nadbrzenych nizinach, yjc z tego, co akurat byo pod rk. Przeom nastpi na pocztku rodkowej epoki kamienia, gdy zaczto z rozmysem gospodarowa rodowiskiem. Zamiast przyjmowa zastany krajobraz z dobrodziejstwem inwentarza, ludzie zaczli dostosowywa go do swoich potrzeb. Dowodu dostarczaj Deaconowi na przykad roliny. W rodkowej epoce kamienia okolica Klases River Mouth stawaa si coraz bardziej otwart sawann, z niewieloma drzewami dostarczajcymi jadalnych owocw. Zasoby rolinne skupiy si pod ziemi, w postaci bulw i cebulek geofitw. Geofity pozostawione wasnemu losowi stanowi zasoby bardzo wolno odnawialne. Jeli miayby by podstaw wyywienia, naleaoby regularnie wypala otaczajc rolinno w celu przyspieszenia wzrostu nowych pdw. Wiedz to i dzi afrykascy pasterze i wanie tak postpuj, aby zapewni wie traw swym stadom byda. Oczywicie, taka gospodarka wymaga umiejtnoci rozpalania ognia na zawoanie. Wymaga take pewnego skoku poznawczego: poczucia, e siedlisko, a wic i najblisz przyszo, mona zaprojektowa. Wiemy, e ludzie z Klasies posugiwali si ogniem. Wiemy, e Ich przeycie zaleao od geofitw, zwaszcza w czasach Howiesons Poort. - Jeli doda dwa i dwa - powiedzia Deacon - ujrzymy obraz ludu uprawiajcego" ogniem zagony rolin bogatych w skrobi i uzupeniajcego swj wegetariaski jadospis misem pochodzcym z polowania oraz znalezion padlin lub maami zbieranymi podczas pobytw nad morzem.

Wszystko to brzmiao bardzo piknie - spodoba mi si obraz ludzi, ktrzy przeszli przez gartel na nie spotykany wczeniej poziom naszoci" w Afryce, wyprzedzajc swoje czasy. Naleao jednak wysucha take gosw dwojga osb, ktrych zdaniem Deaconowi z dodania dwch do dwch wyszo pi, jeli nie pidziesit. Jeden z gosw krytycznych naley do Ri-charda Kleina z Uniwersytetu Stanforda, szanowanego archeologa, ktry podobnie jak Deacon spdzi wiele lat, sondujc dawne

zachowania Afrykanw w rodkowej epoce kamienia. W przeciwiestwie do swego poudniowoafrykaskiego kolegi Klein twierdzi, e do przekroczenia progu czowieczestwa byo hominidowi z Klasies daleko. - Ludzie ze rodkowej epoki kamienia z Klasies i z innych stanowisk w Afryce Poudniowej byli nowoczeni anatomicznie - mwi Klein. - Nie znaczy to jednak wcale, e zachowywali si jak my. Jego zdaniem w nienowoczesny styl ycia zdradzaj zwierzce koci, walajce si po dnie Klasies River Mouth i innych jaski, na przykad Nelson's Bay czy Die Kelders. Najwyraniej jedynym duym ssakiem, na ktrego polowali ludzie rodkowej epoki kamienia, bya antylopa eland. Wprawdzie trafiaj si te koci bawow i wini rzecznej, ale te bardziej niebezpieczne gatunki reprezentowane s niemal wycznie przez szcztki osobnikw bardzo modych albo bardzo starych - a wic takich, ktre byy dostpne w postaci padliny lub daway si zapa bez wikszego ryzyka. Tymczasem myliwi pnej epoki kamienia, ktrzy pojawili si na scenie okoo 20 tysicy lat pniej, regularnie polowali na dorose bawoy i dzikie winie. Klein uwaa, e mogli si na to way dziki wynalezieniu skomplikowanej broni, przede wszystkim uku i strza, co pozwalao im zabija niebezpieczn zwierzyn z oddalenia i zmniejszao ryzyko stratowania lub nadziania si na rogi. Take z zasobw morza owi ludzie pnej epoki kamienia korzystali inaczej. W stanowiskach z tego okresu pospolite s koci ryb i latajcego ptactwa morskiego, na przykad mew i kormoranw, ktrych prawie nie ma wrd pozostaoci po ich poprzednikach ze rodkowej epoki kamienia. Opisanym kociom towarzysz zrobione z nich ostrza i inne przedmioty,

ktre mona by nazwa sprztem rybackim i ptaszniczym". Klein zgadza si, e mieszkacy Klasies wypalali geofity i zapewne byli na tyle zaawansowani, by polowa zespoowo, na przykad spdzajc elandy z urwiska. Zaleno tych praludzi od morza ograniczaa si jednak do tego, co mogli atwo zebra na play - padliny uchatek, zdechych ptakw i masowo wystpujcych miczakw. W pnej epoce kamienia ludzie stworzyli ju cay nowy obszar pozyskiwania ywnoci, aktywnie i inteligentnie polujc na zdobycz, ktra pozostawaa poza zasigiem ich poprzednikw. - Ludzie rodkowej epoki kamienia po prostu tego nie robili - powiedzia mi Klein. Dlaczego? - zapytaem. - Dlatego, e nie potrafili? A moe dlatego, e nie musieli? Nie potrafili. Tak myl. A nie potrafili, bo byli nie do bystrzy. A wic midzy ludmi z Klasies a pniejszymi owcami i zbieraczami istniaa jakociowa rnica intelektualna? C, jeli wierzy si w ewolucj czowieka, trzeba uzna konieczno istnienia szczebli porednich - odpar. - Mona powiedzie, e Afrykanie ze rodkowej epoki kamienia snuli si tylko po okolicy, cho nie robili tego tak nieporadnie, jak pitekantrop, a z kolei pitekantrop radzi sobie lepiej anieli Homo habilis. Bronibym tezy, e oglnie kady gatunek by spryt niejszy ni poprzedni, a gupszy od nastpnego. Co w takim razie pocz z dziwnie przedwczesnym przemysem Howiesons Poort? Pod wzgldem technologicznym narzdzia kamienne z Howiesons Poort dorwnuj tym, jakie wytwarzali w Europie wczeni kromanioczycy dopiero wiele tysicy lat pniej. Wedug Kleina brakuje jednak innych, rwnie wanych przejaww europejskiej eksplozji twrczej" z grnego paleolitu. Narzdzia z koci i poroy, tak charakterystyczne dla kromanioczykw, s niemal nieobecne w afrykaskiej rodkowej epoce kamienia. W warstwach z Howiesons Poort nie ma wyranych ladw sztuki ani ozdb. - Howiesons Poort jest przemysem nie tyle bardziej zaawansowanym, co po prostu innym - mwi Klein. - Zgoda, mona tu znale geometrycznie uksztatowane okazy z zatpioriym bokiem. Ale i artefakty znajdowane wyej i niej od nich bywaj czsto skomplikowane, jeli zechce pan to tak uj, cho w nieco inny sposb. Moe Howiesons Poort co znaczy, a moe nie. Kto to wie?

Moe Hilary Deacon wie. Zdecydowanie nie zgadzajc si z Kleinem, twierdzi on, e tajemnicza kultura Howiesons Poort nabiera sensu tylko jako w peni nowoczesna reakcja na kryzys klimatyczny. Jeli poprawnie okrela si jej wiek na 70 tysicy lat, to pojawia si ona u progu ostatniego zlodowacenia. Znajdowane na stanowisku ssaki s zwizane raczej z chodniejszym klimatem; ubywa muszli miczakw, co wskazuje na to, e do oceanu byo wwczas dalej. Nowe, bardziej ujednolicone narzdzia Howiesons Poort, przygotowane do osadzania na drzewcach wczni, mog stanowi techniczn odpowied na wyzwania zwizane z yciem w surowszych warunkach rodowiskowych. Wyjaniaoby to rwnie powody nagego zniknicia tego przemysu. Po pocztkowym epizodzie lodowcowym sprzed 70 tysicy lat nastpia, jak wynika z zapisu izotopw tlenu, krtkotrwaa poprawa klimatu wiatowego. Podczas tej cieplejszej fazy sposoby radzenia sobie z przeciwnociami rodowiskowymi, waciwe kulturze Howiesons Poort, przestay by potrzebne i powrci stary tryb ycia, typowy dla rodkowej epoki kamienia. Deacon uwaa, e z narzdzi Howiesons Poort wynika o wiele wicej ni uwzgldnia to jakiekolwiek wyjanienie, ktrego podstaw s wycznie ich walory funkcjonalne jako broni. - Caa koncepcja skutecznoci jest wytworem kalwinizmu -powiedzia ktrego wieczora przy kieliszku po kolacji. - To problem europejski. Kwestia tego, eby ciej pracowa i bardziej si stara. A tu, w Afryce, jest po prostu inaczej. - Mylaem, e chodzi w kocu o to, e przemys Howiesons Poort umoliwi ludziom z Klasies przetrwanie ciszych czasw - odezwaem si. - Czy z definicji nie jest to kwestia funkcjonalnoci? Deacon w odpowiedzi przeprosi mnie na chwil i wrci z szuflad pen wytworw Howiesons Poort. - Prosz spojrze na to - rzek, pokazujc wyjty z szuflady may, trjktny grot. By to adny drobiazg, wykonany z przejrzystego rowawego

silkretu. - Nie ma takiego surowca nigdzie w promieniu siedemdziesiciu kilometrw od stanowiska Klasies River Mouth, gdzie znaleziono ten okaz - powiedzia, obracajc grot midzy kciukiem a palcem wskazujcym. - Naprawd wierzy pan, e co takiego byo tylko przedmiotem uytkowym? - zapyta. - Jeli nie uytkowym, to jakim? Deacon umiechn si. - Sdz, e te ostrza maj znaczenie symboliczne. Myl, e naleay do mskiego decorum. Symbole? Mskie decorum? Przed 70 tysicami lat hominidy miay za sob dwa miliony lat wyrabiania narzdzi. adne jednak znaleziska z tego okresu nie wskazuj, by kiedykolwiek narzdzie byo czym wicej ni tylko narzdziem. I oto teraz co si zmienia: praludzkie narzdzie byo narzdziem, ale i czym jeszcze. Jeli Hilary Deacon ma racj, hominidy z Ho-wiesons Poort zaczynay si nareszcie zachowywa po ludzku. Zatrzymajmy si na chwil, aby przyjrze si pierwotnej sile napdowej przemian: rodowisku. Jedn ze szczeglnych cech czowieka jest zdolno do ycia w przernych siedliskach - od parnych puszcz po rozpraone socem pustynie i podbiegunowe pustkowia. Rwnie zrnicowane s dostpne tam zasoby: obfite bd skrajnie ubogie, przewidywalne lub bardzo niepewne. Niektre siedliska bywaj jaowe przez wiksz cz roku, lecz rekompensuj to okresowymi, przewidywalnymi porywami hojnoci", na przykad obfitoci poywienia podczas corocznej wdrwki ososi na tarliska w gr rzek. Inne okolice s pene jada, lecz w postaci rozproszonych skupisk, na przykad wdrownych stad reniferw lub bizonw, ktrych czas i miejsce przebywania s o wiele trudniejsze do przewidzenia. Przeycie czowieka wbrew przeciwnociom losu moliwe jest dziki zdolnoci do zmiany naszej pozycji w ekosystemie, dostosowywania liczebnoci grup spoecznych, bilansowania kosztw ruchliwoci niezbdnej do zdobycia poywienia z jej wartociami energetycznymi, rozwijania wynalazkw behawioralnych, umoliwiajcych korzystanie ze rde pokarmu niedostpnych dla gatunkw mniej plastycznych etologicznie. Jak twierdzi Hilary Deacort, w czasach Howiesons Poort rodowiskiem otaczajcym Klasies bya chodna, sucha sawanna. Siedlisko takie dostarczao przewidywalnych, cho rozproszonych zasobw, czego przykadem moe by dzi rodkowa Ka-lahari, zamieszkana przez Buszmenw !Kung. Tu mona liczy na odnawiane przez

wypalanie geofity jako na rdo podstawowego poywienia o wystarczajcych walorach odywczych, cho niezbyt obfitego. Antylopy eland i inne sucholubne zwierzta dostarczaj biaka, ale raczej sporadycznie. W takich warunkach grupy ludzkie pragnce si wyywi musiayby penetrowa o wiele rozlegej sze terytoria ni praludzie ze rodkowej epoki kamienia, ktrzy mogli siedzie" na zasobach dostpnych tylko w najbliszej okolicy, podobnie jak to robili neandertalczycy w wczesnej Europie. To przejcie od ycia osiadego do wdrownego odbija si te w wykorzystaniu pewnych surowcw: zamiast kwarcu obficie dostpnego na miejscu ludzie z Klasies robili sobie ostrza i wiry z silkretu, sprowadzanego z bardzo daleka. Zdobycie tego drobnoziarnistego surowca byo warunkiem wyrobu maych narzdzi wirowych; kwarc ma zbyt grube ziarno i nie nadaje si do obrbki wirowej. Wikszo archeologw zgadza si te, e Howiesons Poort reprezentuje wyrany postp techniczny w epoce, kiedy rodowisko zaczo si zmienia na gorsze, a ludzie szukali technik, by si do tych zmian przystosowa i przey. Przestawienie si na importowany" surowiec nie zostao wic spowodowane potrzeb posiadania lepszych narzdzi. Byo raczej tak, e ludzie ju od jakiego czasu wicej podrowali, wyduajc swe wyprawy owieckie a na obszary bogate w silkret, i dopiero potem odkryli tkwice w tym nowym kamieniu moliwoci techniczne. Tymczasem na odlegych terenach natykali si jeszcze na co: na innych ludzi. Jeli Deacon ma racj, ten wanie nowy czynnik wpyn na przemian ich narzdzi co najmniej rwnie silnie, jak udoskonalenia funkcjonalne, wynikajce z samej struktury kamienia. Zdaniem Deacona owe mae, eleganckie groty wczni z Howiesons Poort mogy suy nie tylko zdobyciu poywienia. Ostrza pociskw maj ogromne znaczenie socjoekonomiczne: s waciwym narzdziem oww, przedmiotem materialnym, ktry dostarcza misa grupie. Jednake wrd wspczesnych

owcw i zbieraczy - a take wrd wspczesnych biznesmenw - jeli ju o tym mowa - jawnie uytkowe przedmioty atwo nabieraj dodatkowego znaczenia: wieczne piro marki Mont Blanc, na przykad, jest niewtpliwie uytecznym narzdziem, ale nikt nie wyciga z kieszeni marynarki takiego obego, czarnego drobiazgu, podpisujc kontrakt, tylko i wycznie dlatego, e lepiej nadaje si do stawiania na papierze znakw atramentem ni inne pira. Niesie ono o wiele waniejsze przesanie. Mont Blanc jest stylowe; informuje o osobowoci i spoecznej przynalenoci osoby, trzymajcej ten przedmiot w rku: Jestem wielkim zawodnikiem. Oto przybyem". Niekiedy ucielenione w przedmiocie komunikaty spoeczne przesaniaj zupenie jego niegdysiejsze znaczenie uytkowe. Krawaty, ktre nosz urzdnicy, nie su im ju do przymocowywania konierzykw. Zwisaj tylko z przodu koszuli. Krawaty nie stay si jednak bezuyteczne". Szeroki czy wski, jedwabny czy weniany, w prki czy zygzaki, krawat jest jednoznaczn au-toprezentacj klasy spoecznej, profesji lub osobowoci. Zakadajc krawat, podkrelasz swoj tosamo i przynaleno. A inni odczytuj ten symbol. Niewtpliwie grot pocisku ma o wiele bardziej oczywist funkcj ekonomiczn dla owcy i zbieracza ni krawat dla porednika ubezpieczeniowego czy prawnika. Pociski nadaj si jednak wietnie na noniki dodatkowych znacze spoecznych. Jeli polowanie przynosi obfity up, miso ugodzone i zabite ostrzami wczni i strza moe zosta podzielone pomidzy czonkw grupy spoecznej, zacieniajc wizy spoeczne. Wiele mwi fakt, e wrd buszmeskich owcw i zbieraczy wcale nie myliwy, ktry ubi zwierz, dzieli jego tusz pomidzy wspplemiecw. Zaszczyt ten przypada wykonawcy mierciononej strzay. Poniewa polowanie jest u Buszmenw gwnie zajciem mczyzn, ostrza wczni naturalnie przynale do mskiego decorum", jak to ujmuje Deacon - nawet bez uciekania si do symboliki Freudowskiej. Poiy Wiessner z Instytutu Maxa Plancka, ktra prowadzia badania porwnawcze nad rnymi stylami grotw strza Buszmenw z Kalahari, musiaa niekiedy posikowa si sam fotografi, gdy Buszmeni stosuj wobec kobiet tabu dotykania broni. Co najistotniejsze, poniewa to polujcy mczyni de facto wyznaczaj swymi wdrwkami granice terytorium danej grupy, ostrze wczni, jako fizyczny symbol polowania, jest naturalnym przedmiotem materializujcym"

tosamo i fizyczny zasig samej grupy. Badania Wiessner dostarczaj znakomitego przykadu, jak mogo doj do symbolicznego nacechowania strza. Niegdy spotykani w caej poudniowej Afryce zbieracko-owieccy Buszmeni (znani te pod nazw San)2 zostali wyparci ze swej dawnej ojczyzny przez inwazj ludw Bantu i Europejczykw i teraz ograniczaj si do nielicznych populacji, jakie przetrway na Kalahari i na jej obrzeach. Od kilkudziesiciu lat Buszmeni z Kalahari wykonuj ostrza swych strza z przekutych kawakw drutu z ogrodze. Wiessner porwnaa strzay trzech grup jzykowych Buszmenw: powszechnie znanych IKung oraz dwch ssiednich, sabiej poznanych grup, !Xo i G/wi. Ksztaty i rozmiary metalowych grotw byy we wszystkich grupach zblione. O ile jednak !Kung nieodmiennie wytwarzaj mae, trjktne groty, o tyle obie pozostae grupy preferuj dwukrotnie wiksze. Z kolei strzay !Xo i G/wi rniy si nieco ksztatem: nalece do !Xo byy wyranie ciesze oraz mniej spiczaste. Z rozmw z wytwrcami strza Wiessner dowiedziaa si, e aden z nich wiadomie nie zdecydowa si robi grotw odzwierciedlajcych wasne powizania jzykowe. Mwili, e robi takie strzay, jakie im si po prostu podobaj". Jednake niezawodnie trafiao do nich przesanie spoeczne obecne

w strzaach wykonanych przez inn grup myliwych. IKung reagowali na strzay !Xo i G/wi zdziwieniem i zoci - relacjonuje Wiessner. - W jednej z grupek wywizaa si dyskusja wok tego, co by zrobili, znalazszy na swoim terytorium zabite zwierz z utkwion tak strza. Mwili, e niepokoiaby ich moliwo, i w pobliu krci si obcy, o ktrym zupenie nic nie wiedz. Chocia niepokoi ich take obecno nie znanych im IKung, mwili, i jeli kto robi strzay takie same, jak oni, mona by raczej pewnym, e wyznaje podobne prawa dotyczce polowa, granic terytorium i e w ogle zna reguy waciwego zachowania". - Powinien pan usysze Poiy opowiadajc o tym, jak omieszali strzay wykonane przez myliwych z innych grup -powiedzia mi inny antropolog. - Byo w tym mnstwo skatolo-gicznych komentarzy i uwag na temat narzdw pciowych wytwrcy. Krtko mwic, szczeglny styl grotw kadej z grup jzykowych staje si symbolem wzajemnych podziaw. (Granica o wiele bardziej uyteczna ni ogrodzenia wznoszone przez rzd z metalowej siatki, ktra bywa od razu surowcem do wyrobu strza). Rwnie wana jest jednak jedno stylu w obrbie kadej z grup jzykowych. W siedlisku, gdzie susza moe w krtkim czasie zniszczy lokalne zasoby, owa jedno pomaga podtrzymywa rozlege kontakty spoeczne, tak e ludzie mog liczy na dostp do poywienia i wody na mniej dotknitych susz obszarach. Spoiwem tego rodzaju przymierzy w obrbie wasnej grupy jzykowej jest u Buszmenw rozbudowany system wymiany podarkw, nazywany hxaro. Strzay s jego integraln czci. Wiessner stwierdzia, e prawie poowa strza w koczanach myliwych zostaa przez nich otrzymana w prezencie, nie za wykonana samodzielnie. Ciekawe, e w prbce liczcej ponad dwiecie podarowanych strza, nalecych do !Kung, wikszo zostaa ofiarowana albo przez myliwych z macierzystego obozowiska, albo przez pobratymcw mieszkajcych w odlegoci a ponad 100 km. Po kolacji u Deaconw w Stellenbosch Hilary podj prb zastosowania analizy Wiessner do okresu plejstocenu. Wobec

charakterystycznych ksztatw i biegoci wykonania narzdzi typu Howiesons Poort domniemywa, e ludzie z Klasies podobnie nadawali swym ostrzom znaczenie symboliczne. Egzotyczny surowiec dowodzi, e stale powikszali swe terytoria owieckie, co zapewne prowadzio do spotka z innymi szczepami, albo te rozwijali handel wymienny, co pomagao im zdobywa silkret. Oznacza to dalsze nasilenia kontaktw spoecznych. Ostrza Howiesons Poort nie s a tak ujednolicone, jak wspczesne metalowe groty strza Buszmenw. Jednak obrbka kamienia bya przecie zdecydowanie trudniejsza! Wszystko sprowadza si ostatecznie, jak przypuszcza Deacon, do ubstwa zasobw przed 70 tysicami lat. W takich czasach rozlegy zasig przymierzy dawaby korzyci najwiksze z moliwych: szans przeycia. Jeli Deacon ma racj, byby to nowy i swoicie ludzki sposb radzenia sobie z tym

znanym wszystkim istotom kopotem. A nie wypracowano jeszcze wtedy nic w tym rodzaju w Europie. W kadym razie na pewno jeszcze nie wtedy.

- Nie ma co szuka tego rodzaju narzdzi w mustierskiej Europie - mwi Deacon. - To tak, jakbymy chcieli znale w elbietaskiej Anglii podkolanwki z lat pidziesitych. Ostatecznie, treci spoeczne nadane kamieniom przez ludzi z Klasies tumaczyyby zniknicie kultury Howiesons Poort. Inni antropolodzy udokumentowali przykadami, e dopracowanie stylistyczne odziey, narzdzi itp. nasila si lub sabnie wraz ze zmianami obcie spoeczno-ekonomicznych, jakim podlega dana spoeczno. Kiedy plejstoceski klimat znw si poprawi, zoona siatka spoeczna i jej materialne sygnay przestay by tak niezbdne. Kultura Howiesons Poort zanika, a narzdzie stao si na powrt tylko narzdziem. Gbszy sens interpretacji Howiesons Poort przez Hilarego Deacona mgby jednak polega na tym, e wczesny dugotrway okres napi nieodwracalnie zmieni ludzk map mentaln. A do tamtej chwili nasi przodkowie mogli patrze na traw, drzewa i lini widnokrgu poza kontekstem symbolicznym. Jednak wiat, w ktrym kamienne narzdzia nabieraj cech metaforycznych, nie jest ju wiatem, jaki da si ocenia tylko po zewntrznych pozorach. Ogldany ludzkimi oczyma, wiat ten utraci sw niewinno. Kilka dni pniej byem w drodze na spotkanie z Philipem Rightmire'em z Muzeum Poudniowoafrykaskiego w Kapsztadzie. Obieca mi pokaza oryginalne skamieniaoci z Klasies River Mouth. Chciaem go zapyta, czy koci dostarczaj jakich dalszych wskazwek co do zachowa tych ludzi, tak jak byo w przypadku lewantyskich szkieletw z Kebary i Qafzeh. Wci rozbrzmieway mi w gowie echa zadziwiajcych domysw Hilarego Deacona. Jednym z najbardziej intrygujcych bya sugestia, e lud z Klasies moga czy ze wspczesnymi Buszmenami wicej ni analogia - e w istocie prosty regionalny rodowd cigncy si 100 tysicy lat w przeszo czy obecnych mieszkacw Kalahari z Klasies River Mouth. Deacon przytoczy na poparcie tej koncepcji geografi kontynentu afrykaskiego. W przeciwiestwie do Eurazji, ktra oferuje szerokie korytarze do przemieszcze" rozcigajce si ze wschodu na zachd, Afryka jest zorientowana poudnikowo,

bez naturalnych przej umoliwiajcych swobodny przepyw populacji. - Kada populacja, ktra zapucia si na poudnie, bya waciwie odcita od reszty - powiedzia mi Deacon, przypisujc Buszmenom genetyczn czysto sigajc zamierzchej przeszoci. Teza ta prowadzi do niemiych skojarze. Buszmeni, zwaszcza grupa jzykowa IKung, s najlepiej poznan, najintensywniej badan grup wspczesnych owcw-zbieraczy. W zwizku z tym ich tryb ycia bywa czsto beztrosko traktowany jako model bytowania wszelkich ludw paleolitycznych. Byoby wic a zbyt proste, gdyby mieli si te okaza pierwotnymi ludmi wspczesnymi" w sensie biologicznym. Z drugiej strony, badania mitochondriw IKung, prowadzone przez Linde Yigilant, oraz inne dane genetyczne wskazuj na bardzo gbokie korzenie rodowodu Buszmenw, sigajce by moe wsplnych przodkw caej yjcej ludzkoci. Rosyjski jzykoznawca Witalij Szeworoszkin uwaa, e mlaskowe jzyki khoisan, ktrymi posuguj si Buszmeni, Hotentoci oraz niektre inne plemiona poudniowoafrykaskie, s najstarsz grup jzykow na Ziemi, stanowic klucz do rekonstrukcji macierzystego jzyka" wszystkich jzykw wiata. Takie szokujce twierdzenie zyskaoby na wiarygodnoci, gdyby w skamieniaociach sprzed 100 tysicy lat pojawiy si take swoiste, buszmeskie cechy. Po drodze do tymczasowego gabinetu Rightmire'a skrciem omykowo w odnog korytarza prowadzc do magazynu muzealnego i nieoczekiwanie stanem oko w oko z grup Buszmenw tkwicych tam niczym zjawy. Grupka myliwych rozgldaa si po okolicy, a moda kobieta niaczya niemowl. Wszyscy byli nadzy, a skra miejscami si zuszczya, odsaniajc bladobeowy gips. Dowiedziaem si pniej, e figury te byy naturalnej wielkoci odlewami cia Buszmenw z pocztku stulecia. Poruszajca jest historia ich ekspozycji w muzeum. Najpierw postaci wystawiano oddzielnie, niczym wypchane zwierzta. W latach trzydziestych wszystkie umieszczono wsplnie w

szklanej gablocie. Pod koniec lat pidziesitych figury doczekay si naturalistycznej scenerii: przybrano

je w przepaski biodrowe, w rce wetknito dzidy i dorobiono to, aby doda realizmu. Dopiero jednak w roku 1984 kto zwrci uwag, e eksponaty powicone biaym kolonistom i innym emigrantom do Afryki Poudniowej wystawiono w Muzeum Historii Kultury, podczas gdy Buszmenw trzyma si pord zwierzt w Muzeum Historii Naturalnej. Znalazem Philipa Rightmire'a, a on zaraz poszed po skamieniaoci. Przynis mi je w tawym tekturowym kartonie, niewiele wikszym od pudeka po butach, i ciko postawi na stole. Od razu si zorientowaem, e trudno bdzie doszuka si wskazwek behawioralnych w tych kociach. - S do fragmentaryczne - powiedzia, ukadajc okazy na stole. - Ale jeli jest si wnikliwym i cierpliwym, mona z nich wiele wyczyta. Rightmire osobicie docieka zwaszcza tego, czy szcztki z Klasies rzeczywicie nale do najstarszych na wiecie ludzi o nowoczesnej anatomii. Najdawniejsze skamieniaoci z pudeka to midzy innymi gar zbw, kawaek okcia, dwa fragmenty szczki grnej, w tym uamek z tkwicym w nim zbem. - Nie ma w tym materiale nic, co wskazywaoby, e nie byli to ludzie wspczeni powiedzia Rightmire. - Z drugiej strony, mona by dowodzi, e jest tego po prostu za mao, bymy mogli uzyska takie wskazwki. Koci, na podstawie ktrych Rightmire sformuowa swoje wnioski, zostay znalezione wyej w profilu wykopu przez Sin-gera i Wymera jeszcze w latach szedziesitych. Wydobyli oni cznie pi niekompletnych uchw, ko policzkow oraz zbieranin okruchw czaszek, zbw i poamanych koci koczyn. To na podstawie tych okazw Rightmire sdzi, e populacje ludzkie w Afryce Poudniowej przekroczyy do tego czasu prg anatomicznej nowoczesnoci. Koci koczyn s smuke. Wikszo uchw ma brdki. Jeden z okruchw, jakie ujrzaem na stole, to waciwie sama brdka, jakby jej posiadaczowi zaleao, by, jeli ju co ma po nim pozosta dla potomnoci, bya to cz wyranie goszca: Byem nowoczesny". To samo mona powiedzie o nieksztatnym fragmencie czaszki, obejmujcym cz czoa i okolic nosow bez waw nadoczodoowych ani

innych archaicznych cech. Kolekcja jako cao nie przypomina jednak zbioru szcztkw ludzi wspczesnych. Wiele uchw jest masywnych i opatrzonych wielkimi zbami, a jedna wyranie nie ma brdki. - Trzeba by si niele nabiedzi, aby doszuka si takiej urody u wspczesnego czowieka zauway Rightmire. - Jeli moe istnie dowd, e ta populacja zachowaa archaiczne cechy, to jest nim na przykad ten szczeg. Tego rodzaju pozostaoci po dawnych czasach skaniaj zreszt badaczy w rodzaju Milforda Wolpoffa czy Freda Smitha do odrzucenia pogldu, e prbka z Klasies River Mouth jest w peni nowoczesna. Wikszo specjalistw zgadza si jednak, i Klasies River Mouth dostarcza najlepszych dobrze datowanych dowodw na wytworzenie si w Afryce naprawd nowoczesnej anatomii czowieka. A co z cechami buszmeskimi? - spytaem. - Czy jest tu co, co pozwalaoby bezporednio powiza Klasies z dzisiej szymi Buszmenami? Mamy czaszki sprzed dwudziestu lub trzydziestu tysicy lat, ktre wygldaj na cakiem buszmeskie - odpar Right mire. - Moliwe, e powizania te sigaj jeszcze gbiej w prze szo. Im duej jednak przygldam si materiaowi z Klasies, tym trudniej dopatrzy mi si wyranych podobiestw. Najlepszym chyba argumentem za staroytnym rodowodem Buszmenw bya wrd lecych na stole okazw maa uchwa z perekami zbw, nie wiksza ni u dzisiejszego siedmio- lub omiolatka. Ale nie bya to ko dziecka. Tkwice w szczce trzonowce byy silnie starte, dowodzc, e osoba owa, prawie na pewno kobieta, w chwili mierci musiaa osign wiek dojrzay.

Buszmeni take maj dziecice proporcje, moe wic jest to wskazwka na zwizek z nimi, cho bardzo niepewny. - atwiej byoby co powiedzie, gdybymy mieli kompletn czaszk - oznajmi Rightmire nieco rozmarzonym gosem. Wszystkie skamieniaoci z Klasies zachoway si tylko fragmentarycznie; mae s szans znalezienia bardziej kompletnego okazu. Ten kawaek uchwy, buszmeskiej czy nie, intrygowa badaczy z innego powodu. Chocia jego rozmiary byy same w so-

bie uderzajce, szczka wygldaa jeszcze osobliwiej w zestawieniu z przechowywanymi w kolekcji innymi uchwami z Klasies, ktre s due, masywne i zapewne mskie. Taki dymorfizm pciowy znacznie przerasta wszystko, co mona w tej mierze zaobserwowa dzisiaj. Obecnie mczyni s rednio zaledwie o 3 procent wiksi od kobiet z danej populacji. Oczywicie, zawsze zachodzi moliwo, e maa uchwa z Klasies naleaa do osoby nienaturalnie drobnej albo reprezentujcej inn populacj. Jeli jednak uchwa naleaa do w miar normalnej kobiety z Klasies, taki rozziew rozmiarw midzy pciami umielibymy wytumaczy tylko dwojako. Jedno wyjanienie dotyczy wyywienia. Jeli kobietom odmawiano dostpu do wysokobiakowych posikw, jakimi raczyli si mczyni, osigayby one nieproporcjonalnie niski wzrost. Rightmire opowiedzia mi o podobnym przypadku wrd Paleoindian z Georgii, gdzie mczyni najwidoczniej jadali miso, podczas gdy kobiety poprzestaway na kukurydzy. Drugie wytumaczenie jest spoeczne. W tym ujciu to nie kobiety byy nieproporcjonalnie mae, lecz mczyni nieproporcjonalnie duzi. Wrd ssakw skrajny dymorfizm pciowy typowy bywa dla gatunkw poligamicznych, ktrych samce musz walczy ze sob o samice. Najrolejsze osobniki wygrywaj wspzawodnictwo i przekazuj nastpnym pokoleniom swe geny na wielkie rozmiary ciaa. Jeli za dymorfizm w Klasies odpowiada tego typu struktura spoeczna, to tamtejsi na pozr nowoczeni anatomicznie ludzie nie wyksztacili jeszcze mono-gamicznego modelu trwaych par, przewaajcego we wspczesnych spoeczestwach ludzkich. Maa dama z zbkami jak pereki bya dziwna z innego jeszcze powodu. Przednia cz jej uchwy ulega przebarwieniu i poczerniaa, podobnie jak wiele innych koci w kolekcji. Znaem ju ponure wyjanienie Hilarego Deacona. Powiedzia mi, e cokolwiek jedli ci ludzie, czasami zjadali siebie nawzajem. Deacon jest przekonany, e waciwie wszystkie szcztki homi-nidw odkryte w Klasies s resztkami uczt kanibali. Bez wtpienia koci byy spalone, a niektre fragmenty czaszek nosz lady rozupywania. Tim White z Uniwersytetu Kalifornijskiego

odkry take niewtpliwe nacicia" pozostawione przez narzdzie kamienne na owej nowoczenie wygldajcej koci czoowej z Klasies. Kiedy, pnym wieczorem, Deacon opowiada, jak mg przebiega taki posiek. - Zamy, e chce pan podgrza troch mdku - zacz. - C, kadzie pan gow w ognisko, co wystawia uchw na dziaanie aru - i std widoczne dzi poczernienia. Kiedy wszystko ju smakowicie bulgocze, wyciga pan czaszk z ogniska. Ale trzeba j jeszcze otworzy, prawda? Chwyta wic pan za kamienny tuczek i solidnie uderza. Ko jest jeszcze naturalnie wiea i troch si przy tym zarysowuje. Std wanie te lady. Doniesienia o kanibalizmie w epoce paleolitu nie s czym rzadkim. Kanibalizm by praktyk czowieka pekiskiego3, praktykowali go neandertalczycy z Chorwacji i prawie na pewno take neolityczni Francuzi - czemuby wic take nie wczesny Homo sapiens z Afryki? Deacon przytoczy par przykadw historycznych, w tym szczeglnie ohydny ksek miejscowego pochodzenia z lat dwudziestych XIX wieku, o tym jak gd doprowadzi do systematycznego ludoerstwa w Basuto-landzie.4 - Pniej weszo im to w zwyczaj - powiedzia Deacon. - amali ofiarom nogi, eby nie mogy uciec. W ten sposb powstawao co w rodzaju ywej ludzkiej spiarni. Potwierdza to wiele relacji. Za najsmakowitsze uwaano dzieci. Wyej te od innych ceniono niektre czci ciaa. Jeli ludzie z Klasies zjadali si nawzajem - a kanibalizm wydaje si najlepszym wytumaczeniem

stanu zachowanych koci - czy pomaga to ustali, na ile byli ludzcy"? Nie bardzo. Jak powiedzia mi Tim White, kanibalizm zaobserwowano u mniej wicej 75 innych gatunkw ssakw, w tym 15 gatunkw naczelnych, nie liczc czowieka. Peniejsza odpowied zaleaaby od tego, dlaczego w ogle ludzkie miso trafio do jadospisu. Wikszo specjalistw zgadza si co do tego, e

ludzie jadaj innych ludzi albo kiedy nie maj nic innego do zjedzenia, albo w ramach jakiego rytuau. Kanibalizm rytualny opiera si na wierze, i spoycie pewnych czci ciaa zmarego prowadzi do przyswojenia sobie jego cech. Wierzenia wielu plemion obejmuj ceremonialne spoywanie niektrych czci ciaa zmarych w nadziei, e zostan w ten sposb przekazane i zachowane pewne waciwoci zmarego - duch, mdro, sia. Okrutni Indianie Yanomam z Amazonii konsumuj popioy swych wsptowarzyszy polegych w zbrojnych wyprawach. Szczypt polegego towarzysza broni dodaje si do zupy z banana rajskiego ju w czasie stypy, a take ilekro zanosi si na jaki najazd odwetowy. To wprawia ich w odpowiedni wcieko potrzebn do morderczego rzemiosa" - pisze antropolog Napoleon Chagnon, ktry spdzi wiele lat u tych Indian. Kanibalizm rytualny z samej swej natury dowodzi istnienia kilkupoziomowego krajobrazu umysowego, przewiadczenia, e rzeczy - w tym przypadku zwoki - ucieleniaj moce, wartoci lub znaczenia wykraczajce poza ich fizyczn powok. Z kolei zjadanie pobratymcw, kiedy brak innej ywnoci, dowodzi tylko skrajnego wygodzenia. Niestety, nie zawsze oba motywy da si wyranie rozgraniczy. - Jeli umierasz z godu i zjadasz wujka Harry'ego, zapewne bdzie w tym jaki element rytuau - powiada White. - Motywem zjedzenia wujka pozostaje jednak wygodzenie. Z drugiej strony, s takie spoeczestwa, w ktrych zjada si wujka Harry'ego tylko z tej przyczyny, e by z niego fajny go i plemi chciaoby si do niego troch upodobni. A w Klasies? Nie da si stwierdzi, czy zjadaniu tam ludzi, o ile byli zjadani, towarzyszy jaka ceremonia. - Nie wiem, czy Hilary ma racj co do kanibalizmu w Klasies - powiedzia mi Philip Rightmire w Kapsztadzie. - Ale jeli z tego powodu wrci na stanowisko archeologiczne szuka dalszych okazw, bd si tylko cieszy. W kilka dni pniej leaem na wznak na kamieniu, patrzc na czowieka z gow sonia. A moe by to so z ludzk gow. Czci ciaa byy tak przemieszane, e daremna zdawaa si prba oddzielenia ich od siebie. Posta miaa cztery nogi, ale kada rozczapierzaa si na kocu w pk palcw. Chocia gowa miaa ludzki profil, z czoa sterczaa zwajca si ku kocowi trba, jakby pynnie wylewajca si z wntrza ludzkiej czaszki i muskajca ziemi, a potem unoszca si znw w powietrze jak taczca kobra. Badacze buszmeskiej sztuki naskalnej nazywaj taki typ przedstawie teriantropem, zwierzo-czekiem. Zanim Europejczycy wyrugowali ten lud z caego poudnia Afryki, z wyjtkiem Kalahari, Buszmeni ozdabiali wielkie poacie krajobrazu swymi delikatnymi, radosnymi dzieami taczcymi w pdzie elandami i innymi antylopami, bawoami, zwinnymi myliwymi i szamanami w transie, a take wzorami geometrycznymi, fantastycznymi stworami hybrydowymi, czasami namalowanymi wieloma odcieniami bieli, czerni i czerwieni, czasami znw wyrytymi wprost w skale. Schronisko skalne Barnes Shelter, maa nisza, w ktrej ocknem si wanie z drzemki, jest jedn z dziesitkw grot w rozlegym rezerwacie dzikiej zwierzyny Zamczysko Olbrzyma" (Gianfs Castle Gam Reserve), pooonym w Grach Smoczych w zachodnim Natalu. Waciwie wszystkie jaskinie kryj tu malowida lub ich lady zatarte przez czas. Ja wybraem Barnes Shelter, bo jest miejscem atwo dostpnym do zwiedzania, a mao znanym. W schronisku, wcinitym w poronity traw leb powyej obozu, rozchodzia si wo szawii i panowaa niezmcona cisza. Byem sam z Czowiekiem-Soniem i ze swoimi mylami. Czego w kocu dowiedziaem si o ludziach z Klasies? Kanibalizm by smakowitym kskiem dla ludzkiej ciekawoci, efektownym, ale nie zaspokajajcym godu. Z kolei ich powizanie z dzisiejszymi Buszmenami jest hipotez intrygujc, lecz niepewn. Dymorfizm pciowy, powiadczony przez rozmiary szczk, jest moe znaczcy, ale jego sens pozostaje zagadk. Pochodzce z tego wykopaliska dowody na wczesne pojawienie si nowoczesnej anatomii wygldaj solidnie, lecz nie towarzysz im

dalsze wiadectwa behawioralne, aden trop, ktrym mgbym pody, szukajc odpowiedzi na podstawowe pytania: Dlaczego? Dlaczego w Afryce? Dlaczego wtedy?

- Nie znam odpowiedzi ani nikt inny jej nie zna - powiedzia mi pniej Richard Klein z Uniwersytetu Stanforda. - Moe zmiana anatomiczna bya tu czysto przypadkowa. Moe wizaa si z jakim postpem w rozwoju ukadu nerwowego. Moe, moe, moe. - Potem doda z alem, jaki odzwierciedli si te w melancholijnym obliczu Philipa Rightmire'a: - Kopot w tym, e jeli za duo jest tych moe", ludzie przestaj sucha. W poszukiwaniach zmiany behawioru, decydujcej o czowieczestwie, najbardziej obiecujce wydawao si przedstawione przez Hilarego Deacona wyjanienie przemysu Howie-sons Poort jako zjawiska kulturowego, nie za tylko funkcjonalnej reakcji na trudnoci rodowiskowe. Uwaam, e jedynie wiadomo dwupoziomowa" moe nadawa przedmiotom znaczenie symboliczne i radzi sobie z wielopoziomow zoonoci wiata, jaki zostaje w ten sposb wynaleziony. Chocia spodobaa mi si sama koncepcja, zastanawiaem si, czy dane dotyczce Howiesons Poort s wystarczajco mocne, by uzasadnia takie wnioski. Argumentacja Deacona w duej mierze opieraa si na zaoeniu, e pojawia si nowa dynamika wdrwki surowca skalnego w regionie. Jednak jeli nawet ludzie z Klasies organizowali si po to, by zdoby kamie wyszej jakoci, nie da si wykluczy, e interesowaa ich gwnie funkcjonalna uyteczno jego lepszej upliwoci. Richard Klein twierdzi, e surowce zaczynaj w Afryce wdrowa na rzeczywicie due odlegoci i z czstoci wskazujc na pojawienie si kontaktw spoecznych dalekiego zasigu dopiero znacznie pniej, w pnej epoce kamienia. Pozostaje te kwestia czasu. Howiesons Poort pojawia si okoo 70 tysicy lat temu. Pierwszy wielki rozkwit sztuki i symboliki nastpuje dopiero w grnopaleolitycznej Europie okoo 30 tysicy lat pniej. Jeli kluczem do czowieczestwa jest uwiadomienie sobie potgi symbolu, jakie narodzio si w zamierzchej rodkowej epoce kamienia w Afryce, dlaczego tak dugo trzeba byo czeka na owoce tej wiadomoci? Przyjrzaem si malowidu znajdujcemu si o pardziesit centymetrw ode mnie. Gdzie ulokowa w czasie i przestrzeni stadia porednie, etapy przejciowe midzy narzdziem biernie nioscym jakie znaczenie spoeczne a tym nieomylnym ukadem kresek i barwnika, jaki miaem przed oczyma? Oto przenikay si idee czowieka i sonia, puszczone w ruch pod cienistym nawisem skalnym. Moe Howiesons Poort jest znakiem zasadniczej zmiany w ludzkim pejzau umysowym? Moe wszelkie rnice midzy mylami poudniowoafrykaskiej kobiety czy mczyzny sprzed 70 tysicy lat a naszymi s tylko ilociowe, a nie jakociowe? Ziemia poudniowoafrykaska nie dostarczya jednak bezporednich powiza midzy tamt przeszoci a nasz teraniejszoci. Zapewne nigdy te nie dostarczy tego powizania. Czynnikiem zrywajcym czno i niszczcym cigo bya pokrywa lodu peznca od przeciwlegego bieguna. Kiedy lodowce doprowadziy do ochodzenia klimatu i uwiziy cz wody, poudniowy kraniec kontynentu afrykaskiego zacz wysycha. Ludzie z Klasies River Mouth i innych jaski albo wywdrowa-li na pnoc, albo ich liczba skurczya si tak bardzo, e trudno dzi znale po nich jakiekolwiek lady. Wyglda na to, e podobny los mg spotka populacje ludzkie w wikszej czci Afryki. Jest jednak region, ktry nadawa si do zamieszkania mimo wszystkich zakce powodowanych przez plejstoce-skie zlodowacenia. Jeli jakie miejsce moe by wiadkiem pojawienia si naprawd nowoczesnej kultury ludzkiej w zamierzchej przeszoci, to jest nim Afryka Wschodnia. rodkowa epoka kamienia pozostaje tam prawie nie zbadana. Unosi si nad ni wielki znak zapytania. Para amerykaskich archeologw zapucia si jednak ostatnio na to sabo poznane terytorium i wrcia z sensacyjnymi odkryciami. Kopot w tym, e na razie nikt im nie wierzy. Znaleziska s tak zadziwiajce, e im samym czasem trudno w nie uwierzy.

ROZDZIA 9

KWESTIA CZASU

Wszyscy s nieprawidowi. HILARY DEACON

W pobliu granicy etiopsko-kenij sklej wielki rw tektoniczny, znany jako ryft wschodnioafrykaski, rozwidla si
na dwie dugie, krte odnogi, midzy ktrymi tkwi Jezioro Wiktorii jak szafir ujty kciukiem i palcem wskazujcym. Modsza, wschodnia odnoga, przecinajca przestronne sawanny Kenii i Tanzanii, jest najbogatszym na wiecie rdem informacji o pochodzeniu czowieka. Siy przyrody - wulkanizm, trzsienia ziemi, erozja, chemizm gleby i klimat - poczyy si tu, tworzc sprzyjajce rodowisko do powstawania i odkrywania skamieniaoci, o czym wymownie wiadcz synne odkrycia klanu Leakeyw i innych badaczy. Odnoga zachodnia rozpadliny, skryta w silnie zalesionym i grzystym terenie, nigdy nie bya tak szczodra. Kraina ciemnych gleb, sprzyjajcych rozkadowi, i niedostpnych gszczy zazdronie strzee swych skarbw z pradziejw ludzkoci. Jeli odnoga wschodnia kojarzy si ze wiatem i wiedz, to zachodnia jest w caoci mroczn zagadk. Z rzadka tylko zapuszczaj si tutaj wyprawy archeologiczne i zazwyczaj wracaj z niczym. W pnocno-wschodnim zaktku Zairu, kilkaset metrw od rwnika, ley opustoszay skrawek splantowanej ziemi poronitej traw, dugi akurat na tyle, by moga na nim wyldowa awionetka. Pewnego lipcowego poranka w 1990 roku usiadem

na swojej brezentowej torbie z ekwipunkiem podrnika na skraju tej przecinki, wsuchujc si w cichnce brzczenie ces-sny, ktra dopiero co mnie tu wysadzia. Spniem si o dzie na spotkanie, wic nie zdziwio mnie, e nikt po mnie nie wyszed. Widziaem jedynie wysokie trawy i akacje krajobraz grskiej sawanny. Odgos samolotu ucich i syszao si ju tylko szum traw w gorcym wietrze. Tu przed ldowaniem zauwayem skupisko chat na pochyoci nad jeziorem, ale z poziomu ziemi nie byo ich wida. Nie majc pojcia, w ktr stron powinienem si uda, siedziaem na pasie startowym, obserwujc uka gnojaka brncego ku wieym odchodom. Miejsce, w ktrym byem, nazywa si Ishango. Zbudowano tu orodek wypoczynkowy dla belgijskiej krlowej, zamieniony pniej w stacj terenow Parku Narodowego Wirunga, wskiego pasa rnorodnych siedlisk nad granic ugandyjsk. Wida std rda rzeki Semliki, wypywajcej z pery wschodniej odnogi Doliny Ryftowej - jeziora noszcego niegdy imi Edwarda, a pniej Idi Amina Dady. Odkd Amin straci sw posad despotycznego dyktatora Ugandy, a wraz z ni prawo nazywania zbiornikw wodnych na swoj cze, bye jezioro Edwarda, eks-Amina, znane jest jako jezioro Rutanzige albo po prostu jako jezioro Eks. Jego wody zasilaj w Ishango mod Semliki, coraz bardziej burzliwie pync na pnoc dnem ryftu, by wreszcie uj do jeziora Mobutu Sese Seko, dawniej jeziora Alberta, obrosego w legend rda Nilu. Przybyem tutaj na zaproszenie archeologw Alison Brooks i Johna Yellena, pary maeskiej z Waszyngtonu. Na dugo zanim hipoteza Ewy mitochondrialnej odnowia zainteresowanie pochodzeniem czowieka wspczesnego, Alison Brooks skromnie utrzymywaa, e tysice lat przed kromanioczykami istniaa ju w Afryce wysoko zaawansowana kultura. Brak wystarczajcych

dowodw wynika jej zdaniem z tego, e mao komu chciao si ich szuka, a ci, ktrzy co znaleli, nie afiszowali si ze swym znaleziskiem. Uwaano powszechnie, e ludzie z afrykaskiej rodkowej epoki kamienia nie wytwarzali lub nie umieli wytwarza narzdzi kocianych. Brooks zwraca uwag na to, e chocia narzdzia takie s rzadkie w tej epoce, to samo dotyczy liczby przebadanych stanowisk archeologicznych. - Na caym kontynencie znanych jest kilkadziesit stanowisk rodkowopaleolitycznych, gdzie przeprowadzono wykopaliska - mwi przy czym wikszo z nich ley w RPA. W samej Francji jest ich co najmniej 300. Trzeba lupy, eby je odrni na mapie. Wrd garci stanowisk afrykaskich wicej ni co czwarte zawiera wedug Brooks obrobione koci, muszle albo inne artefakty dowodzce, e w rodkowej epoce kamienia dziao si wicej, ni mona by przypuszcza na podstawie powszechnie powtarzajcych si topornych narzdzi odupkowych. adne z wczeniej znanych stanowisk archeologicznych tego wieku nie dysponuje takimi dowodami zrcznoci praludzi, jakie - wedle wasnej oceny - Alison wraz z mem zdobya tutaj w Zairze. W roku 1988, prowadzc wykopaliska w Katandzie, kilka kilometrw w d rzeki Semliki od Ishango, Yellen odkry skupisko rzecznych otoczakw i byle jak obrobionych odupkw kamiennych wraz z komi wielkich sumw i innych zwierzt. Zarwno zagszczenie, jak i ostre krawdzie znalezisk wskazyway na to, e czowiek przyoy rk do powstania tego skupiska, podobnego do neandertalskiego mietniska porodku jaskini Kebara w Izraelu. Ostatni tydzie prac terenowych przynis jednak odkrycie, ktrego nikt nie mg si spodziewa w jaskini neander-talskiej: p tuzina doskonale wykonanych ostrzy kocianych, z zadziorami po jednej stronie, z bruzd dokoa nasady, co wskazywao, e byy one przywizywane do drzewc jako ocienie na ryby. Ostrza z zadziorami pojawiaj si w Europie dopiero pod koniec grnego paleolitu, mniej wicej 14 tysicy lat temu. Brooks i Yellen uwaaj, e rwnie starannie obrobione harpuny afrykaskie s trzy razy starsze. To tak, jakby znale prototypowy model pontiaka w szopie Leonarda da Vinci. - Jeli te rzeczy s tak stare, jak mylimy - powiedziaa mi Alison w Waszyngtonie, pooywszy harpuny na stole - stanowioby to rozstrzygajce poparcie dla tezy o pojawieniu si czowieka wspczesnego najpierw w Afryce. Wanie wysuchiwanie takich opinii doprowadzio do tego, e znalazem si teraz na skraju pustego ldowiska w Zairze,

obserwujc gramolcego si w upale uka gnojaka. Chrzszcz zdy przeby zaledwie kilkanacie centymetrw, gdy okrzyki i miechy z dala obwieciy, e moje przybycie zostao zauwaone. Spoza kp trawy wyonio si kilkoro dzieci. Pozdrowilimy si w midzynarodowym jzyku czekolady (ja daem, one zjady). Zapytaem, gdzie mog znale Leo Mastromatteo, urzdnika EWG, ktry mia by poinformowany o moim przylocie, i poszedem za dziemi do osiedla Ishango, przekraczajc wkrtce bram obrzucany gronym spojrzeniem modego mczyzny w strzpach munduru, z pautomatycznym karabinkiem pod pach. Stranik pokaza mi czyje nogi w drelichowych spodniach sterczce spod ciarwki. Kiedy podszedem bliej, ukazaa si potna klatka piersiowa, potem wielki czarny ws i reszta umorusanej smarem twarzy Mastromatteo. Urzdnik EWG przywita mnie znacznie uprzejmiej anieli onierz. - Niech pan si nie przejmuje tymi facetami - powiedzia. Sam jednak najwyraniej si przejmowa. Wojsko stacjonowao w okolicy, by strzec granicy z Ugand, wyjani, ale poniewa oficerowie sprzeniewierzaj i tak ndzny od swych podwadnych, ci krc si przewanie po parku, wyudzajc od tubylcw ywno i upijajc si miejscowym samogonem z bananw, zwanym kidingi. - To nie jest wojsko, to banda uzbrojonych pijakw - podsumowa Leo. - Oficerowie w ogle nad nimi nie panuj. Sami te s pijani. Zapewni mnie, e Brooks i Yellen musieli zauway ldowanie mojego samolotu i na pewno zaraz po mnie przyjad. Zaproponowa, bym tymczasem dla ochody popywa w rzece. Ze cieki wiodcej w d zbocza roztacza si wspaniay, zachcajcy widok ozdobiony czaplami i pelikanami przy brzegu, a woda bya tak przejrzysta, e zanurzone w niej hipopotamy wyglday jak zrobione z jadeitu. Leo objani mi

acuch pokarmowy Ishango. Ptaki wielu gatunkw cigaj tu zwabione przez obfito ryb - brzan, okoni nilowych i dziesitkw innych gatunkw. Z kolei ryby gromadnie pas si tu planktonem, ktrego nie brakuje. - A plankton - cign Leo - ywi si odchodami hipopotamw. Czy to nie pikne? No dobrze, ale skd si one bior? - zapytaem. Hipopotamy? Och, zawsze tu byy. Na brzegu rzeki zrzucilimy ubrania i wskoczylimy w opisan biologi, prawie nie poszc bocianw, kormoranw i czapli skupionych po drugiej stronie wody. Obok przepyno stadko hipopotamw, ktrych przycikiej gracji i tempa mona byo oczekiwa od zwierzt bdcych tu zawsze. W penym wietle popoudnia piaszczysta skarpa wygldaa jak ze zota. Woda bya czysta i cudownie chodna. Pooyem si na wznak i przymknem oczy, wsuchujc si w gosy ptakw i sapanie hipopotamw. Jeli istniaa kiedy afrykaska Ewa", pomylaem, to tak musia wyglda jej raj. W latach pidziesitych, kiedy Zair nazywa si jeszcze Kongiem Belgijskim, geolog belgijski Jean de Heinzelin trafi do Ishango i znalaz tu inny Eden. Odsoni szcztki cywilizacji wodnej", jak j nazwa, kultury ludzi polujcych i owicych ryby za pomoc wczni z zadziorami oraz harpunw; yjcych tutaj przez tysice lat, zanim zniknli z powierzchni ziemi za spraw wybuchu wulkanu. Wrd przedmiotw, jakie po nich pozostay, byy koci z wyrytymi wizkami rwnolegych kresek, ktre de Heinzelin uzna za wiadectwo wczesnej notacji cyfrowej. Przypuszcza, e by moe z Ishango w system rachuby dotar nastpnie do staroytnego Egiptu i dalej. Poniewa egipski system liczbowy by podstaw warunkiem osigni naukowych klasycznej Grecji, a tym samym wielu pniejszych dokona nauki, moe si okaza, e wspczesny wiat ma wyjtkowo wiele do zawdziczenia ludowi zamieszkujcemu Ishango" - napisa de Heinzelin w Scientific American". Za pomoc nowatorskiej wwczas metody datowania radio-wglowego de Heinzelin okreli pocztkowo wiek cywilizacji Ishango na 21 tysicy lat. Pniej, nie bdc pewny datowanego materiau i zdajc sobie spraw z tego, e wyprzedzaby on pojawienie si harpunw w Europie, de Heinzelin zrewidowa swoje oszacowania. Cywilizacja Ishango miaaby liczy zaledwie 8 tysicy lat, bezpiecznie mieszczc si w epoce holocenu, grubo po europejskich harpunach i rozpowszechnieniu si po-

dobnego ora w Afryce Pnocnej i Wschodniej. Zakorzeniony pogld goszcy, e biay europejski kromanioczyk reprezentowa awangard techniki, nie dozna wic uszczerbku. Tak si rzeczy miay do roku 1985, kiedy Alison Brooks i jej wsppracownicy rozpoczli w Ishango nowe wykopaliska. Znaleli kolejne harpuny, a take fragmenty ludzkiej czaszki i sporo do topornie wykonanych narzdzi odupkowych. Najwaniejsze okazao si jednak inne znalezisko trjktny uamek skorupy strusiego jaja. Brooks wyprbowaa na tym niepozornym okruchu dwie rne metody datowania, starajc si wyznaczy prawdziwy wiek Ishango. Wyniki przekonay j, e de Heinzelin mia racj za pierwszym razem. Harpuny, koci z naciciami i inne artefakty liczyy sobie po okoo 25 tysicy lat. Oczywicie, nikt jej nie uwierzy, nawet sam de Heinzelin. Nie mieli zreszt powodu, by uwierzy. De Heinzelin by bardziej dowiadczonym badaczem i znacznie lepiej zna geologi Ishango. W dodatku jedna z metod uytych przez Brooks (wykorzystujca pomiar tzw. racemizacji aminokwasw) miaa ju na swoim koncie kompromitujce wpadki. No i wszyscy wiedzieli przecie wietnie, e 25 tysicy lat temu Afrykanie nie mogli sobie nawet wyobrazi harpunw, a co dopiero je wytwarza. Mona by zrozumie Brooks, gdyby natknicie si na taki mur sceptycyzmu skonio j do zrewidowania datowa i dwukrotnego odmodzenia harpunw. Chocia zadbaa o to, by nie podawa liczb, daa jednak do zrozumienia, e jej m znalaz w Katandzie harpuny przypuszczalnie dwukrotnie starsze od tych z Ishango. Oznaczao to wstrzsajce wnioski. Kady si moe nauczy przygotowywa kamienny rdze i odbija ze ostre odupki. Natomiast obrbka koci, ktra by pozwolia wyprodukowa takie cacka z zadziorami, wymaga nie byle jakiego treningu i zrcznoci, nie wspominajc o zdolnoci umysowej do wyobraenia sobie w ogle takiego przedmiotu i jego skomplikowanej funkcji. - Szczerze mwic, nie wiem, jak oni sobie radzili - wyzna mi Yellen. Jedno jest pewne: nie znamy adnej innej rwnie starej, a choby porwnywalnie skomplikowanej techniki

gdziekolwiek na wiecie. Nic dziwnego, e wrd kolegw Brooks nie brakuje sceptykw. - Harpuny Alison s kompletn anomali - mwi Stanley Ambrose z Uniwersytetu Illinois. - Nie mam pojcia, jakim cudem mogyby by tak stare. Inny antropolog prycha: To znowu Calico Hills! - odwoujc si do kompromitujce] wpadki Louisa Leakeya, ktry za modu popar tez, e pewne narzdzia kamienne z Kalifornii pochodz sprzed miliona lat. Nawet jednak najwiksi krytycy Brooks dopuszczaj cie moliwoci e a moe jednak". - To, co znalaza w Zairze, to szum, a nie znaczcy sygna - mwi Richard Klein ze Stanfordu, ktry rwnie krytycznie jak wszyscy ocenia moliwoci umysowe ludzi rodkowej epoki kamienia. - Ale jednak kto wie? Moe ma racj. Jeli tak, to dokonaa naprawd wanego odkrycia. Odwieony kpiel w Semliki wspiem si po skarpie z powrotem do Ishango i znalazem si tam w sam raz na czas, by usysze podjedajcy landrover Brooks. Spotykalimy si ju kilkakrotnie, ale tylko w jej gabinecie na Uniwersytecie George'a Waszyngtona albo w innym akademickim otoczeniu. Crka podsekretarza Smithsonian Institution, absolwentka Harvardu magna cum laude, ktra przymierzaa si do literatury klasycznej i redniowiecznej oraz astrofizyki, zanim zdecydowaa na antropologi, zawsze robia na mnie wraenie swym stonowanym, uczonym wygldem i melodyjn pewnoci gosu. Teraz zobaczyem j za kierownic, w zakurzonych szortach i koszuli khaki, z wosami wymykajcymi si spod korkowego hemu. Wygldaa jak blondwosa poszukiwaczka przygd z filmu retro. Wrzuciem swj baga na tylne siedzenie i wskoczyem do samochodu. Zanim odjechalimy, mody onierz podszed i zlustrowa wntrze auta, dopytujc si, czemu Brooks nie dostarczya jeszcze obiecanych koszulek z nadrukiem Semliki Research Expedition" dla niego i jego kolegw. Ona zbya go agodnie, a gdy tylko si oddali, wrzucia wsteczny bieg i ruszya. - Jestem pewna, e ten facet zastrzeliby mnie w jednej sekundzie, gdyby uzna, e mogoby to mu uj na sucho - rzeka. Pojechalimy wyboist drog w stron Katandy. Bardzo mnie ciekawio, co si dziao na rozkopywanym stanowisku,

zwaszcza za sprawy dotyczce wieku harpunw. Brooks odpowiadaa jednak wymijajco w typowy dla siebie sposb. Po kilku kilometrach landrover skrci w zadrzewiony teren usiany namiotami, rozrzuconymi wzdu nadrzecznej skarpy. W obozowisku nikogo nie byo. Czonkowie wyprawy przebywali w dole, nad rzek, ochadzajc si po znojnym dniu pracy. Podjechalimy tam i Brooks przedstawia mnie kolegom. Byo ich zaskakujco niewielu. David Helgren, rosy brodacz, geomorfolog z uniwersytetu stanowego w San Jose, zajmowa si geologi. Jedynym staym archeologiem oprcz Brooks i Yelle-na by mody Belg nazwiskiem Els Cornelissen. Zesp naukowy uzupeniao kilku studentw. Wszyscy wydawali si przy-gaszeni. Rado okazywaa tylko trjka dzieci przebywajcych w obozie, ktre na zmian zeskakiway do wody ze starego pontonu znalezionego w sitowiu. Byy to Elizabeth i Alexander Yellen oraz Karin Helgren. Dziecicemu zamieszaniu przygldaa si z bezgraniczn obojtnoci trjka hipopotamw. John Yellen, kierownik programu archeologicznego w National Science Foundation, sta na skraju wody w samych kpielwkach; mia on bujn brod, jakiej nie powstydziby si rabin. Rodowity brookliczyk, zdradza ektomorficzn kancia-sto postury czst u osb, ktre dojrzeway w zadymionej metropolii. By jednak opalony i niele uminiony, bez zbdnego tuszczu, i patrzy znad brody zatroskanymi piwnymi oczyma. Szeroko znany za spraw swych bada archeologicznych nad Buszmenami z Kalahari, powici znaczn cz ostatniego dziesiciolecia pomaganiu innym badaczom w spenianiu ich marze, rozkoszowa si wic pobytem w terenie, z koniecznoci ograniczonym w czasie. Tego popoudnia zdawa si przygnbiony. Zaczem si zastanawia, czy co nie ugodzio gboko w ich nadzieje. - Problem tkwi wanie tutaj - powiedzia Yellen, jakby czytajc w moich mylach. Wskazywa swe dugie palce stp pogrone po pierwsze czony w rzecznym piasku, upstrzonym czarnymi plamkami. Problem dotyczy owych ctek, to znaczy ladw popiou wulkanicznego, ktry odgrywa zasadnicz rol w datowaniu Katandy.Br.o,oks i Yellen byli przekonani, e sta-

nowisko Ishango pooone w gr rzeki liczy 25 tysicy lat. Dysponowali ponadto kilkoma przesankami wiadczcymi o tym, e Katanda jest jeszcze starsza. Tutejsze toporne narzdzia kwarcowe wygldaj na rodkow epok kamienia, gdy tymczasem w Ishango spotyka si mae, pksiycowate wytwory i inne elementy typowe dla pnej epoki kamienia. Ssaki z Katandy wydaway si nalee do gatunkw wskazujcych na chodniejszy, suchszy okres; cofaoby je to do ostatniego zlodowacenia, poniewa nie pasoway do ciepego, wilgotnego holocenu, jaki pniej nasta. Najmocniejsze s jednak dowody geologiczne. Poyskujce czarne ctki u stp Yellena byy ziarnami popiou wulkanicznego, utworzonymi z minerau, zwanego perowskitem, ktry dao si przypisa erupcjom Mount Ka-twe, pooonego trzydzieci kilka kilometrw na wschd, ju po stronie ugandyj sklej. Perowskit jest pospolity na powierzchni caej tutejszej okolicy i stwierdza si go take w odsoniciach archeologicznych w Ishango. Caa sekwencja ishangaska koczy si zreszt grub warstw popiou efektem potnego wybuchu Katwe. Brooks i jej koledzy znaleli take perowskit w Katandzie, ale jedynie wysoko w profilu osadw, znacznie powyej warstw z harpunami. Uwaali, e brak perowskitu w tych warstwach moe znaczy tylko jedno: ktokolwiek sporzdzi owe harpuny, y przed wybuchem wulkanu Katwe. Sdzc po miszoci gleby, jaka si nagromadzia powyej stanowiska archeologicznego, musiao to by na dugo przed wybuchem. Jean de Hein-zelin twierdzi co wrcz przeciwnego: Katanda jest o wiele modsza ni Ishango. Przy tym nie odstpi od swego przewiadczenia, e samo Ishango liczy ledwie okoo 8 tysicy lat. Jeli de Heinzelin nie myli si w obu sprawach, harpuny z Katandy straciyby na znaczeniu - ze wstrzsajcego odkrycia stajc si zaledwie przypiskiem, i to niezbyt zajmujcym. John Yellen sta skonsternowany na brzegu Semliki, zapadajc si stopami w piasek. Problemu nie stanowio to, e piasek ten by poctkowany perowskitem: w caej okolicy perowskit wystpuje obficie na powierzchni. Na dzie przed moim przybyciem David Helgren odkry jednak lady czarnego popio-

u z Katwe, i to lady nieprzyjemne, bo w gbokich warstwach Katandy, kryjcych take harpuny. Ten popi, zamiast wesprze pogldy Alison Brooks o wielkiej staroytnoci stanowiska, mg zwrci si przeciwko niej, bdc argumentem raczej za modym wiekiem, goszonym przez de Heinzelina. Yellen powiedzia mi, e posiada zdjcia Katwe, na ktrych wida, e wulkan ma liczne kratery. Moga wic nastpi wczeniejsza erupcja w rodkowej epoce kamienia, ktra odpowiadaaby" za perowskit w warstwie z harpunami. Przyznawa jednak, e tego typu rozumowanie pynie z chci odrzucenia niewygodnych danych, nie pasujcych do hipotezy. - Szkoda, e wczeniej nie pomylelimy o takiej moliwoci - powiedzia. David Helgren, geolog wyprawy, zapatrywa si na to jeszcze bardziej ponuro. Na osobnoci powiedzia mi, e moe si w kocu okaza, i racj ma de Heinzelin. Przebywszy wiele tysicy kilometrw w nadziei zobaczenia kolebki nowoczesnej kultury, nie byem zachwycony tymi wieciami. Byem poirytowany. W notatniku zapisaem: Pierwszy dzie w Katandzie i od razu klapa. Nie ma tu adnych odpowiedzi. Tylko stcha woda, upa i mrwki". Nazajutrz Helgren poprowadzi mnie wzdu rozpalonych lebw Katandy, pokazujc palcem odsonicia i objaniajc geologi, sigajc czasw sprzed 100 min lat, kiedy Afryka bya jeszcze czci superkontynentu Gondwany. W dobrodusznoci Helgrena syszao si jednak smutny ton braku zaangaowania: jakby wszystko to nie miao ju i tak wikszego znaczenia. Otaczajcy go studenci byli ywsi, ale zmartwia mnie zauwaalna w obozie odwrotna korelacja midzy entuzjazmem a dowiadczeniem. Czsto syszy si o wspaniaych odkryciach dokonanych przez nonkonformistw, ktrzy odrzucili powszechnie uznane pogldy. Nie syszy si natomiast o takich, nader licznych przypadkach, kiedy to suszne okazyway si wanie powszechnie uznane pogldy. Nastpnego ranka Yellen i Cornelissen zabrali zesp na stanowisko Katanda 9, gdzie znaleziono harpuny. Helgren uda si tam razem z nimi, magistranci za rozeszli si po innych odkrywkach, zostawiajc Alison Brooks w obozie, gdzie miaa przygotowa wypat, zapewni pracownikom bezpieczn eskort i zorganizowa wyjazd do miasta po zaopatrzenie. Bdzie si musiaa targowa o kad z pozycji na licie sprawunkw - o wgiel

drzewny, kurczaki, pomidory, czosnek, mk z manioku, setk jaj, kade zawinite w li palmowy i osobno targowane". Narasta mj podziw dla jej talentw organizacyjnych. Pniej okazao si, e rwnie medycznych. Gdy raz jednemu z pracownikw z odparzenia pod pach rozwina si infekcja, Brooks oczycia nabrzmiae miejsce i zaordynowaa antybiotyk. Kiedy magistrantowi wypada z zba plomba, Brooks poszperaa w namiocie sprztowym i wrcia z zestawem dentystycznym. Bya zarazem matk dwojga mieszkacw obozowiska, w tym tryskajcego energi, niespokojnego dziewiciolatka. Potrzebowali jej wskazwek magistranci. Ona przyja oficjaln wizyt amerykaskiego ambasadora. I wreszcie - zasuenie na kocu - natrtny pisarz krccy si po okolicy, nie wspominajc o zasadniczej pracy naukowej, dla ktrej przecie przyjechaa do Katandy. Brooks uporaa si zatem z list pac, zaja syna wypiekiem ciasteczek w piecu opalanym drewnem i wyruszya ze mn, aby mi pokaza pierwsze wykopaliska (Katanda 2), odlege zaledwie o sto metrw, tu za stromym lebem, prostopadym do rzeki. Alison poprowadzia mnie jednak okrn tras, odbiegajc od rzeki, aby potem ku niej zawrci. Po drodze spytaem j, jak poznaa swego ma Johna. Okazao si, e byo to w czasach, gdy pracowaa dla bardzo wymagajcego archeologa z Harvardu, Hallama Moviusa, eksplorujc oryniackie stanowisko Abri Pa-taud we francuskiej miejscowoci Les Eyzies, niedaleko jaskini Cro-Magnon. Johna Yellena znaa ju zreszt z zaj na Harvar-dzie. Tego lata przyjecha do Les Eyzies. Musiaa moe zadziaa romantyczna sceneria. Kiedy Alison powiedziaa Moviusowi, e zamierza wyj za m, wpad w furi. - Rwnie dobrze moesz teraz zosta przedszkolank - powiedzia jej, odwracajc si na picie. Niedugo potem dozna biedak udaru mzgu. - Wci czuj si po trosze winna - wyznaa. Spord trojga badaczy w Katandzie Alison zdawaa si najmniej zakopotana kwesti perowskitu, gdy miaa nadziej na

datowanie harpunw za pomoc innych, wiarygodniej szych metod. Pod koniec sezonu wykopaliskowego 1988 roku zesp zawiz prbki gleby do Stanw Zjednoczonych, do zbadania now metod termoluminescencji, ktra pozwala ustali, kiedy gbsza warstwa gleby znajdowaa si jeszcze na powierzchni gruntu. Wstpne wyniki wyglday obiecujco. - Albo harpuny s naprawd bardzo stare, albo siedzimy na zou uranu - powiedziaa Alison. Przyznaa, e jest jeszcze jedna moliwo. Prbka moga zosta poddana nawietleniu promieniami rentgenowskimi na lotnisku, podczas kontroli bagau. Dodatkowa dawka promieniowania z lotniska moga sztucznie zawyy wiek gleby. Naleao zebra nastpne prbki do analizy. Tymczasem trway take badania metod rezonansu spinu elektronw - na prbce szkliwa zba hipopotama, znalezionego w warstwie z harpunami. Dowiadczenia byy wic w toku, ale wstpne wyniki napaway nadziej. Po kilku minutach dotarlimy do Katandy 2. Ju o dziesitej rano miejsce to byo bezwietrznym piekarnikiem. P tuzina zairskich robotnikw i dwoje studentw kucao w prostoktnym dole u szczytu wykopu przebiegajcego wzdu zbocza jak schody. Jeden z robotnikw znalaz wanie walcowaty przedmiot pokryty sadz, by moe kawaek zwglonego drewna. W Katandzie okruchy nadajce si do datowania s cenniejsze od skamieniaoci. Gdyby by to pradawny wgiel, mona by go zbada metod radiowglow. Wszyscy w milczeniu wpatrywali si w Brooks, ktra potara obiekt palcem. Brudzi. - Wyglda na co ciekawego - powiedziaa. - Gratuluj. - Przykucna obok studentw, by omwi szczegy dalszych prac wykopaliskowych, gdy dobieg nas okrzyk z przeciwlegego stoku. To woa Alexander, jej syn. - Mamo, mamo! Po czym pozna, e ciasteczka s gotowe? Brooks wstaa, podesza na skraj dawnego lebu, zoya donie w trbk i odkrzykna: - Zdejmij je z pieca, jak bd przypieczone z wierzchu! Ruszylimy z powrotem do obozu. Poza zasigiem suchu studentw wyznaa, e ma raczej sceptyczne nastawienie do czarnego waeczkowatego znaleziska; moe si ono okaza zwykym kawakiem butwiejcego korzenia. Datowanie stropu warstw Katandy 2 i tak miaoby tylko marginalne znaczenie dla ich zasadniczego celu. eby udowodni swoje stanowisko w sprawie harpunw, potrzebowali czego starszego. - Mogyby nas uratowa dwie rzeczy - powiedziaa Brooks. - Jedn byby poziom geologiczny korelujcy wprost tutejsze

osady z Ishango. Drug byby na przykad liczny, gruby odamek strusiego jaja w odsoniciu Johna. Do licha, mogaby to by nawet maa muszelka! Jej pierwsza nadzieja, geologiczna, bya prosta i oczywista. Jeli si zna wiek jednego miejsca i chce si udowodni, e ssiednie jest jeszcze starsze, szuka si wsplnej nitki geologicznej biegncej midzy nimi. Wszystko, co ley poniej takiej wsplnej warstwy, na ssiednim stanowisku powinno by starsze od wszystkiego powyej tego poziomu odniesienia na pierwszym stanowisku. Taki znacznik stratygraficzny nie okreliby moe wieku harpunw w latach, ale przesdziby raz na zawsze, ktre z dwch stanowisk jest starsze. Krtkie wyjanienie naley si te marzeniu Alison Brooks o skorupie strusiego jaja. Od pewnego czasu Brooks walczya 0 przywrcenie do ask metody datowania na podstawie racemizacji aminokwasw. Do niedawna antropolodzy reagowali na te sowa jak mechanik samochodowy, ktremu kto szep nby do ucha: - Edsel!1 Metoda jest teoretycznie prosta. Pro cesy fosylizacji zmieniaj koci, muszle czy skorupy w materi nieorganiczn, ale w materiale kopalnym dugo jeszcze pozo staj fragmenty biaek. Wszystkie biaka zbudowane s z ami nokwasw, ktre mog wystpowa w dwch konfiguracjach chemicznych, stanowicych swoje lustrzane odbicia, jak para rk.2 Aminokwasy w organizmach ywych s zawsze lewe". Po mierci organizmu jego biaka rozkadaj si na aminokwasy, przy czym cz z nich przybiera konfiguracj praw". Zjawi sko to, zwane racemizacj, zachodzi w powolnym, staym

tempie. Zatem wyznaczenie proporcji aminokwasw lewych i prawych w skamieniaoci powinno umoliwi ustalenie, jak dawno dana ko bya czci ywego zwierzcia. Datowanie metod racemizacji aminokwasw (AAR - od: Amino-Acid Racemization) zadebiutowao w latach siedemdziesitych i zostao zrazu entuzjastycznie przyjte przez archeologw, ktrzy uradowali si moliwoci datowania skamieniaoci, bdcych poza zasigiem metody radiowglowej. Kustosze muzew poudniowoafrykaskich czym prdzej wypoyczyli wiele swych najcenniejszych okazw modemu niemieckiemu badaczowi nazwiskiem Reiner Protsch. Mia je on przebada t metod, powicajc na to spory kawaek okazu, i odesa je wraz z chronologi pojawienia si czowieka wspczesnego w Afryce. Tymczasem inni badacze zastosowali j do datowania czaszek kalifornijskich Paleoindian. Ich wyniki byy zadziwiajce, a nawet bulwersujce. Wedug nich czaszki miay liczy sobie a po 70 tysicy lat, czyli o ponad 50 tysicy lat wicej ni jakiekolwiek inne pozostaoci po ludziach na pkuli zachodniej. Niestety, ani Protsch, ani owi badacze nie zdawali sobie sprawy z tego, jak wraliwa na wilgo jest racemizacja. W skamienia ko przesika z czasem woda gruntowa, przyspieszajc rozkad biaek, wymywajc aminokwasy i w ogle zakcajc miarowe jakoby tykanie tego zegara. Przy datowaniu okazw pnocnoamerykaskich pobdzono ostatecznie o cay rzd wielkoci: maj one tylko 7, a nie 70 tysicy lat. W Afryce Poudniowej po badaniach Protscha pozostaa seria zniszczonych bezcennych skarbw - ludzkich czaszek, w ktrych ziej teraz dziury o rednicy wierdolarwki. Nic dziwnego, e po tak enujcym entree zarzucono metod racemizacj aminokwasw. I oto pewnego dnia w 1982 roku Alison Brooks zapytaa geochemika Eda Hare'a z Carnegie In-stitution, jednego ze wsptwrcw tej metody, ktry wci stara si j udoskonali, czy moe do niego przyprowadzi grup studentw. Byli to seminarzyci doskonalcy swe umiejtnoci laboratoryjne. Hare zgodzi si i zaproponowa jej, aby przyniosa od razu jaki materia do testowania. - Miaam u siebie troch skorup strusich jaj, wic przynielimy je na wiczenia -opowiadaa potem. - Zrobilimy par analiz i ku oglnemu zdziwieniu okazao si, e strusie jaja s waciwie wodoodporne. Nic nie wnikao w nie i nic si nie wypukiwao.

Od owego odkrycia Brooks i Hare, a take Gif Miller, pracujcy nad tym niezalenie na Uniwersytecie Kolorado, stali si przywdcami maego ruchu upartych zwolennikw rehabilitacji metody racemizacji aminokwasw po jej pocztkowej kompromitacji. Nadziej na to, e okae si ona uytecznym narzdziem do datowania pocztkw czowieka wspczesnego, pokadaj w skorupach jaj. Zupenie nieprzemakalne" skorupy jaj strusi, a take innych wielkich nielotw, s nie tylko odporne na skutki zawilgocenia, ale i czsto spotykane w zapisie kopalnym, co daje szans na wydobycie si z chronologicznego impasu licznym stanowiskom archeologicznym rozproszonym po caym Bliskim Wschodzie i w innych czciach Azji, Australii oraz, oczywicie, Afryki. (Muszle miczakw s jeszcze pospolitsze, ale nie a tak wodoodporne). Miller datowa ludzi wspczesnych anatomicznie z Border Cave na 80 tysicy lat. Brooks na podstawie muszli okrelia wiek hominidw z Kla-sies River Mouth na 105 tysicy lat, co wietnie pasuje do dat uzyskanych innymi metodami. Metoda racemizacji aminokwasw jest wci daleka od doskonaoci. Posuenie si skorupami strusich jaj zamiast komi eliminuje zagroenie ze strony zawilgocenia, ale na tempo racemizacji wpywa take temperatura danego stanowiska w cigu jego dugich dziejw, a to jest rwnie czynnik trudny do oszacowania. Temperatura to prawdziwy problem - powiedzia mi Miller, kiedy go spotkaem na konferencji w Londynie. - Jeli w tym miejscu si pomylisz, leysz na caej linii. Miller uwaa, e datowanie t metod jest najpewniejsze, gdy wspiera je inna, bardziej sprawdzona technika, na przykad radiowglowa. Jest ona bardzo dokadna, ale siga najwyej 40 tysicy lat wstecz, i to w sprzyjajcych warunkach. Jeli daoby si znale okruchy strusich jaj z tego przedziau czasu i dokonao ich datowania obiema metodami, mona by nastpnie posuy si ekstrapolacj i datowa w danej okolicy sko-

rupki jaj z gbszych warstw, ktrych nie obejmuje ju metoda radiowglowa. To by wanie powd, dla ktrego Alison Brooks marzya o znalezieniu w Katandzie kawaka strusiego jaja. Gwn podstaw jej przekonania, e wodna cywilizacja" z Ishango liczya sobie 25 tysicy lat, by znaleziony tam okruch skorupy strusiego jaja, datowany zarwno metod racemizacji aminokwasw, jak i C-14. Posugujc si wiekiem tej skorupy jako punktem odniesienia, mogaby uzyska wiarygodne datowanie take znacznie starszej skorupy strusiego jaja w Katandzie. Ale najpierw musiaaby je tu znale. Nastpnego popoudnia odwiedziem Yellena tam, gdzie caymi dniami pracowa na kolanach nad rozwikaniem zagadki Katandy 9. Jeli Katanda 2 bya piekarnikiem, to Katanda 9 stanowia patelni wcit we wschodni skarp rzeki, nie osonit niczym przed palcymi promieniami popoudniowego soca. Yellen by doszcztnie spieczony, ale nie przeszkodzio mu to na mj widok wskoczy zwinnie na skraj wykopu. Powita mnie i zaprosi do zwiedzenia swego stanowiska. W przeciwiestwie do rozbudowanych, intensywnych wykopalisk, takich jak Kebara czy Klasies River Mouth, przedsiwzicie tutejsze byo skromne, zaledwie parumetrowe wzdu i wszerz. Wikszo powierzchni odkrywki zajmoway ciasno upakowane rybie oci, koci zwierzt, obe otoczaki i toporne narzdzia, ktre Yellen zaczai wydobywa w 1988 roku. Natok by taki, e kwadrat o boku jednej stopy dostarcza setek koci i kamieni. Akurat tego ranka prace zaowocoway odkryciem calowej gruboci tarcz kostnych czaszki wielkiego suma oraz koci stopy antylopy wraz z fragmentami jej opatki i miednicy. - Szukamy dowodw na to, e ludzie obozowali w tym miejscu i zostawili wszystko tak, jak teraz to widzimy - powiedzia Yellen, wymachujc kocist rk nad wykopem. Taki idealny scenariusz pozwalaby potraktowa cae stanowisko jako zapis kulturowy, zatrzymany w czasie moment ludzkiego zachowania. Niestety, dawne ycie rzadko przewieca przez nagromadzenia archeologiczne z tak nieprzefiltrowan czystoci. Po odejciu ludzi ich paleolityczne mieci mog zosta zaburzone w przerny sposb, stratowane przez antylopy i bawoy, roz-wczone przez hieny, mog si stoczy po zboczu do rzeki, zosta przemieszane przez grzebice owady itp. Najgorszy scenariusz zakada, e ludzie nie mieli nic wsplnego z nagromadzeniem takiego materiau. Mnstwo rzeczy mogo si nawarstwi przypadkowo w jed nym miejscu - wyjani Yellen. - Pozostaoci dziaa ludzi

i caej reszty, na przykad hien, niogy si tu skupi w wyniku gwatownej powodzi czy czego takiego. - Kiedy po raz pierw szy rozkopano to miejsce w 1988 roku, odwiedzajcy odsoni cie geolog przypuszcza, e ma przed sob zagbienie, gdzie zgromadziy si mieci z caej okolicy zmywane przez ulewy. Tego rodzaju ponura hipoteza wydaje si dzi mao prawdopo dobna. Wikszo odsonitych przedmiotw znajduje si na stoku, nie za w miejscu najniszym. Najniej zgromadziy si tylko wiksze okruchy koci i kamieni. Stanowi to zaprzecze nie tego, czego mona by si spodziewa w wyniku dziaania wody, gdy wiksze kawaki trudniej przemieci. Jestem teraz pewien, e nie zostao to zmyte ze stoku wzgrza - powiedzia Yellen. Z drugiej strony, Cornelissen przekona go, e nagromadzenie zostao przynajmniej czcio wo zaburzone przez pync wod: artefakty, a zwaszcza ka waki koci dugich, s zwykle uoone w dwch wzajemnie prostopadych kierunkach, a taki ukad jest typowy dla dziaa nia prdu wody. Uwzgldniajc og danych dostpnych dzi na temat tego stanowiska, Yellen przychyla si do interpretacji kompromisowej. Wykopaliska odsoniy lady dawnego osiedla ludzkiego, najprawdopodobniej na wysokim brzegu rzeki. Jed nak przed ostatecznym pogrzebaniem w osadzie artefakty zo stay nieco przemieszczone przez pync wod, co zataro ich wzajemne relacje przestrzenne. To troch tak, jakby namalo wa portret, po czym przecign po nim kartk papieru, za nim farba cakiem nie wyschnie. Powstaje pytanie, kogo i co przedstawia tutejszy rozmazany obraz? W najlepszym z moliwych wiatw archeologicznych narzdzia kamiennne z danego stanowiska maj wszystkie cechy charakterystyczne dla epoki, stylu lub kultury, koci zwie-

rzt nosz za odpowiednie nacicia i inne lady ludzkiego dziaania. W Katandzie 9 tego nie ma. Jak powiedzia mi Ye-len, z maymi wyjtkami narzdzia kamienne wykonane s z miejscowego kwarcu wyjtkowo podej jakoci". Jego odup-ki s tak toporne, e trudno oznaczy je jako nalece do rodkowej epoki kamienia: - Wikszo rdzeni wyglda, jakby ludzie brali kamie do rki mylc: Jak te uda mi si z tego odbi odupek?" - mwi. Rozczarowuj take koci zwierzt. Ich powierzchnia zostaa zniszczona przez ruch piasku, ktry zatar ewentualne lady naci. Jedynym wyrniajcym si artefaktem jest kociany harpun, ktrego spokojna elegancja wybija si wyranie spord tego caego paleomiecia jak rolls--royce zaparkowany na zomowisku. To wanie w kontrast midzy wirtuozeri techniczn a oglnym mtlikiem wykracza poza granice wiarygodnoci dopuszczane przez wikszo badaczy. Skd pewno, e harpuny nale do caej reszty? - spyta em. - Zamy, e 50 tysicy lat temu grupa hominidw przy bya tu i rozupywaa koci sumw. Tysice lat pniej miet nik tych praludzi zosta odsonity przez erozj czy inne procesy, a wtedy nadeszy inne hominidy i zostawiy po sobie par piknych harpunw. Czy ostateczny efekt nie wygldaby tak samo? Moemy z niemal cakowit pewnoci wykluczy tak ewentualno - odpar Yellen. - Wszystko, co znajdowao si na stanowisku, w tym harpuny, zostao pokryte wyran war stw drobnego wiru. Wyobramy sobie, e na plac zabaw

przyjechaa ciarwka i zrzucia swj piach do piaskownicy. Wszystko, co zostao zasypane, musiao znajdowa si na miejscu przed przyjazdem ciarwki. Dlaczego w takim razie kociane harpuny s o tyle bar dziej wyrafinowane od narzdzi kamiennych? Wszystkim wydaje si to dziwaczne - powiedzia. - Jeli jednak widzie w ich twrcach istoty ludzkie, a nie przejcio we", przestanie to by takie nadzwyczajne. Aborygeni z za chodniej Australii do dzi robi bardzo toporne narzdzia ka mienne. Tymczasem ich wyroby z drewna s bardzo dopracowane, z efektownymi rysunkami na korze - na przykad pikne drzewce i miotacze oszczepw. Aborygeni maj take niezwykle zoone systemy spoeczne, kosmologi i tradycj ustn. Jeli za tysic lat kto rozkopie jedno z ich stanowisk, znajdzie tylko niezdarne narzdzia kamienne. Czy znaczy to, e Aborygeni byli zacofani technicznie? Wcale nie. Po prostu polegaj gwnie na nietrwaych surowcach.4 Czy jednak nie jest dziwne, e kociane narzdzia zaczto tu wyrabia o tyle wczeniej ni gdziekolwiek indziej? Moe zadziwienie wynika z tego, e cofamy si w prze szo z dzisiejszej perspektywy. Patrzymy na dawnych ludzi i mwimy: Wiemy, e byli gupsi od nas, ale o ile? Na ile byli sprytni?" Moe to nie jest waciwe podejcie. Dla mnie z har punw tych wynika, e wczeni ludzie w Afryce mogli wyko rzystywa okrelone zasoby. Musieli mie zdolno do konceptualizacji, do socjalizacji. Nie mog orzec, na ile byli podobni do nas. Powiedzmy, e gleba bya yzna. Ale dlaczego tutaj? Dlaczego nie spotyka si takich harpu nw nigdzie indziej? Nie wiem - powiedzia John. - Wyglda to na cile lokal n tradycj. Czy nie jest jednak ciekawe, e nastpnym razem harpuny pojawiaj si w zapisie archeologicznym zaledwie o sze kilometrw std, w Ishango? Bez wzgldu na to, jak bardzo tradycja tutejsza bya izolowana, wydaje si, e utrzy mywaa si bardzo dugo. Wiele z tego, co usyszaem i zobaczyem w Katandzie, wskazywao na to, e harpuny mogyby by tak dawne, jak sdzili Brooks i Yellen, ja jednak wci nie byem przekonany. Zwaywszy gorc atmosfer wok tej sprawy i pojawiajce si nowe wtpliwoci, byem zaskoczony, e sami uczeni nie popadli w zwtpienie. Brooks brna naprzd z wewntrznym spo-

kojem fanatyka. Ona po prostu wiedziaa, e ma racj co do datowa zarwno Katandy, jak i Ishango, i e wystarczy cierpliwie poczeka, a pojawi si rozstrzygajce dowody i dotychczasowe problemy oka si przelotnymi kopotami. Yellen mia inne nastawienie. Z gry krytykowa kade swe osignicie ze wszystkich stron, otaczajc je tak grub powok trosk, e nie mg si przez ni przebi aden ostry, niewygodny fakt. Nastpnego dnia znalaz w Katandzie 9 kolejny harpun. - To jest to! - ucieszya si Brooks. - Bardzo dobrze, e tak si stao. Jestem szczliwa, e ci si udao. Ale Yellen nie by zadowolony. W przeciwiestwie do reszty znalezisk z Katandy, ten harpun podejrzanie przypomina przedmioty z Ishango. Czy istniay dwa rne style, oddzielone tysicami lat? A moe wszystkie harpuny miay jednak ten sam wiek? Nie dysponujc popioem z perowskitem jako wskanikiem, jak mona byo dowie, e Katanda naprawd naley do bardziej zamierzchej przeszoci ni Ishango? Wci powracaa niepewno. Yellen wolaby mie pod rk kilka harpunw z Ishango, by mocje porwnywa bezporednio. Zarazem wszyscy poczuliby si pewniej co do datowa, gdyby zjawi

si pale-oichtiolog zespou i oznaczy gatunki sumw w osadach Katandy. Mona by odetchn z ulg, gdyby uzyskano ju datowania metod termoluminescencji albo rezonansu spinu elektronw, albo gdyby znaleziono kawaek skorupy strusiego jaja. W tym wszystkim jedyn dla mnie pewn rzecz mia by dzie przybycia samolotu. I rzeczywicie, w umwionym terminie poleciaem do Gomy, maego wwczas, zapyziaego miasteczka w Wielkim Rowie Afrykaskim, ktre trudno mi byo sobie pniej wyobrazi zalane milionem uchodcw. Std drog ldow udaem si do ruandyjskiego Kigali. Stamtd z kolei samolotem rejsowym poleciaem do Nairobi i dalej, do domu. Przez wiele tygodni miaem inne sprawy na gowie i nie zaprztaem sobie gowy ani Alison Brooks i Yellen, ani cudow-nociami z Katandy. Kiedy jednak ponownie skontaktowaem si z par naukowcw, mieli oni dla mnie dobre wieci. W dniu mego odlotu znaleziono jeszcze jeden harpun - tym razem nie w Katandzie 9, lecz w osadach rodkowej epoki kamienia nowego stanowiska, kilkaset metrw dalej od rzeki. Jednorazowe odkrycie harpunw obok narzdzi ze rodkowej epoki kamienia mogo nie by miarodajne; drugie- takie znalezisko utrudniao ju moliwo kwestionowania ich rwnoczesnoci. (Pniej znalaz si jeszcze jeden kociany grot w osadach Katandy 2). Wtedy na miejsce przybya Kathy Stewart, oczekiwana specjalistka od ryb. Przyjrzaa si dokadnie skamieniaociom wielkich sumw z Katandy i od razu orzeka, e s to formy starsze od tych z Ishango, ktre miaa okazj zbada wczeniej. Najlepsze wiadomoci nadeszy pod koniec sezonu terenowego. Brooks i David Helgren pywali odzi po Semliki w gr rzeki od Katandy, w kierunku Ishango, w poszukiwaniu wskazwek geologicznych, i powrciwszy ktrego dnia do obozu stwierdzili rzeczowo: - Rozgrylimy to. W miejscu, zwanym Kabali, gdzie rzeka skrca ostro na zachd, uczeni wspili si maym jarem i natrafili na warstw ishangaskiego wiru, ktry rozpoznali po zawartych w nim muszlach miczakw. Niej zalega warstwa tego piasku, a jeszcze gbiej - warstwa gleby takiej, jaka oblepiaa harpuny w Katandzie. Znaleli wsplny geologiczny mianownik dla obu stanowisk i okazao si, e Katanda jest wczeniejsza. David Helgren, prawie przekonany przez popi wulkanu Katwe, e Katanda bya geologicznie modsza, szybko sta si na powrt lojalnym czonkiem obozu Alison Brooks. Zwaywszy na znaczenie tego znaleziska dla sporu o pochodzenie czowieka wspczesnego, ktry od czasu prezentacji Ewy mitochondrialnej toczy si z niegasncym oywieniem, spodziewaem si znale jaki artyku o zadziwiajcych harpunach z Katandy w periodykach naukowych. Tymczasem mijay kolejne miesice bez najmniejszej wzmianki. Podobnie jak inni naukowcy, archeolodzy poty nie uznaj formalnie adnego odkrycia, pki informacja o nim nie ukae si w prasie naukowej. Mona napomyka o znalezieniu skamieniaoci lub narzdzia, mona wygasza referaty na konferencjach, mona nawet przynie okaz w pudeku i go pokazywa. Tak naprawd jednak obiekt ten nie istnieje dla nauki, dopki nie znajdzie si w publikacji. Dla krytykw Alison Brooks jej milczenie byo bardziej wymowne ni tomy pism.

- Nie publikuje tego, bo wie, e by si podoya - stwierdzi krtko Richard Klein. Rok po wyjedzie z Zairu natknem si na Brooks i Yellena na konferencji w Bratysawie. Radonie zarzucili mnie najwieszymi wieciami z Katandy, w tym nowymi datowaniami metod racemizacji aminokwasw muszli miczakw, ktre jeszcze mocniej utwierdziy ich w przekonaniu, e harpuny stamtd s dwukrotnie starsze ni z Ishango". Zaczynaem si ju jednak niecierpliwi. Mwicie, e jestecie pewni, e Ishango ma 25 tysicy lat przerwaem. - To znaczy, e harpuny maj po 50 tysicy lat, czy tak? Czemu wobec tego nie wstaniecie i nie powiecie tego gono? Czemu nic nie opublikujecie? To dlatego, e nikt nam nie wierzy. Musimy by nie do podwaenia - odpara Alison. I dodaa zagadkowo: - Potrzebu jemy jeszcze datowa potwierdzajcych datowania potwierdza

jce datowania. Najbardziej potrzebne im byy czarodziejskie litery TL i ESR. Po sukcesie odniesionym w przypadku jaski izraelskich zarwno termoluminescencja, jak i rezonans spinu elektronw awansoway w powszechnym odczuciu z metod eksperymentalnych do rutynowych metod dla kadego zajmujcego si stanowiskami archeologicznymi z okresu pocztkw ludzi wspczesnych, chocia niektrzy badacze uwaali ten entuzjazm za przedwczesny. Gdy wspomina si o strusich jajach albo o datowaniu wzgldnym, ludzie kiwaj w zamyleniu gow; wystarczy jednak wspomnie o termoluminescencji, a nagle cali zamieniaj si w such. Brooks powiedziaa mi, e spodziewa si datowa t metod w padzierniku. Padziernik tymczasem min... Pniej dowiedziaem si od Yellena, e nad datowaniami z uyciem zbw hipopotamw znalezionych w Katandzie 9 pracuje nie kto inny, jak sam Henry Schwarcz, rozchwytywany chronolog. Mijay jednak tygodnie. Zadzwoniem do Schwarcza. Mia ju wstpne liczby", ale nie chcia ich zdradzi. - To stanowisko jest tak draliw spraw, e nie mog nic powiedzie przed zakoczeniem pracy stwierdzi. Zadzwoniem wic znowu do Brooks. - Prosz si nie martwi - powiedziaa. - Bdziemy mieli datowania na wiosn. Potem miay by latem. Jesieni. Odkd harpuny po raz pierwszy ujrzay wiato dzienne, miny ju lata. Stopniowo, z niejakim poczuciem winy, zaczynaem przechodzi na pozycj sceptykw. Tymczasem przeprowadziem si z rodzin do Francji. Podczyem komputer i faks, zabierajc si do ujawnienia szerokim rzeszom czytelnikw najstarszej zagadki ewolucji czowieka. Faks od razu si zepsu, a klawiatura komputera zdawaa mi si a sztywna od wtpliwoci. Rozmawiaem ju ze stu pidziesicioma naukowcami - archeologami, anatomami, genetykami, geologami, specjalistami od datowa - i miaem dziwne wraenie, e zyskaem sto pidziesit rnych punktw widzenia. Wczeni ludzie wspczeni pojawili si wic najpierw w Afryce. Nie, jednak nie tam. Albo zaley to od tego, co rozumiemy przez wczesnych". Albo jak zdefiniowa ich wspczesno. Albo co waciwie znaczy sowo ludzie". Sporzdziem indeksy do swych notatek, a potem indeksy indeksw. Na cianie mojego gabinetu pojawia si mozaika samoprzylepnych kartek z notatkami, a na kadej zapisana bya jaka rewelacja. Strzaki niebiesk kredk rozbiegay si we wszystkie strony, czc rezultaty kolejnej burzy mzgw. Ale ze strzaek wyrastay znaki zapytania! Samoprzylepne fiszki traciy z czasem przyczepno i spaday na podog. Przytoczony sprzecznymi pogldami, uczepiem si z niemal religijn arliwoci jedynego pewnika, przy ktrym mogem trwa: przeszo wydarzya si naprawd i tylko w jeden sposb. Homo sapiens nie jest wytworem amalgamatu punktw widzenia, lecz ywym dowodem na to, e prawdziwa jest tylko jedna teoria. Ale ktra? Rysowaem schematy, porwnywaem rangi dowodw, rozgrywaem scenariusze. Za kadym razem przebieg historii zalea od chronologii. Dopki uwaano, e ludzie wspczeni z Qafzeh i Skhul yli 40 tysicy lat temu, ich skamieniaoci przemawiay za gadk ewolucj neandertalczykw w nas. Kiedy przedatowano ich na 100 tysicy lat, stali si natychmiast najlepszym dowodem na tez przeciwn - e neandertalczycy nie naleeli jednak do rodowodu czowieka

wspczesnego. Na ile jednak mona byo ufa tym datom? To samo dotyczyo danych genetycznych. Jeli da si wyprowadzi nasze geny ze wsplnego przodka yjcego milion lat temu, oznacza to, e cay rodzaj ludzki ewoluowa stopniowo we wszystkich czciach Starego wiata od czasu migracji Homo erectus. Przypiszmy jednak Ewie mitochondrialnej wiek 200 tysicy lat, a tylko jeden z kontynentw bdzie mg pretendowa do miana naszej wsplnej ojczyzny. Tak wiele spraw zaley od umiejtnoci okrelania czasu. Na pocztku 1992 roku Chris Stringer i Paul Mellars zorganizowali konferencj w londyskim Royal Society powicon specjalnie nowym metodom datowania pocztkw czowieka wspczesnego. Jeszcze zanim zaczo si zebranie, na korytarzach zahuczao o skandalu wok Ewy. P roku wczeniej Linda Vi-gilant, Mark Stoneking i ich koledzy opublikowali swe bardziej szczegowe analizy DNA mitochondrialnego dzisiejszych ludzi, dostarczajc najmocniejszego argumentu na rzecz niedawnego afrykaskiego rodowodu wszystkich ludzi

zamieszkujcych dzi Ziemi. Zesp z Berkeley krtko cieszy si jednak triumfem. Zaledwie na kilka tygodni przed konferencj w sprawie datowania genetyk Alan Templeton z Uniwersytetu Waszyngtona w St. Louis oraz, niezalenie, zesp pod kierunkiem Davida Maddisona z Harvardu wykazali, e zakorzenione w Afryce drzewo mitochondrialne ma zasadnicz wad. Metoda genetykw z Berkeley polegaa na pobieraniu prbek DNA mitochondrialnego kobiet z rnych czci wiata i porwnywaniu rnic i podobiestw midzy nimi. Przywoujc naukowy nakaz parsymonii", czyli oszczdnoci hipotez, zesp badaczy stara si zbudowa takie drzewo genealogiczne, ktre mogoby wyjani obserwowane pokrewiestwa w najprostszy sposb. Kopot w tym, e z danych mona uzyska dosownie miliardy rwnie prawdopodobnych drzew - powiedzia mi w Londynie Stoneking. - Wiedzielimy, e nie moemy przebada caego Wszechwiata w poszukiwaniu tego najlepszego. Posuylimy si wic komputerem, ktry zawa poszukiwania, i pracowalimy na podstawie jego wydrukw. Teraz wiemy, e to by bd.

Program, jakiego uywa zesp z Berkeley, nazywa si PAUP (skrt od phylogenettc analysis using parsimony, czyli oszczdna analiza filogenetyczna). Badacz wprowadza do komputera dane uzyskane z prbek mitochondriw i za naciniciem klawisza komputer wypluwa losowe zestawy drzew" obrazujcych moliwe pokrewiestwa midzy wszystkimi typami mtDNA. Zarwno w wyjciowym opracowaniu z 1987 roku, jak i w bardziej szczegowej pracy z roku 1991 pod kierunkiem Lindy Yigilant zesp z Berkeley wybiera najoszczdniejsze drzewa spord wygenerowanych przez komputer podczas jednego uruchomienia programu. W obu przypadkach drzewa byy zakorzenione w Afryce. Zesp powinien by jednak spdzi wicej czasu przy komputerze. Templeton i Maddison wykazali, e wprowadzenie danych o typach mitochondriw w innej kolejnoci i kolejne przebiegi programu daj w efekcie zupenie inne zestawy drzew, w tym tysice oszczdniejszych ni pierwotne drzewo zgodne z hipotez Poegnania z Afryk". Trzecia runda programu dala jeszcze inn prbk drzew i tak dalej. Wrd konkurencyjnych najprostszych" drzew wiele miao afrykaskie korzenie, ale z innych wynikao, e ostatni wsplny przodek wszystkich ludzi y w Azji albo w Europie. Krtko mwic, jak wykaza Templeton w czasopimie Science", statystycznie wykluczone jest zlokalizowanie ostatniego wsplnego przodka wspczesnej ludzkoci za pomoc porwna DNA yjcych ludzi i konstruowania na tej podstawie ostatecznego drzewa genealogicznego. Dla tych, ktrzy od pocztku byli przeciwnikami Ewy mitochondrialnej, to nowe odkrycie byo istnym darem niebios. Templeton wypuci powietrze z balonu" - tak uj to Mil-ford Wolpoff, zacytowany przez New York Timesa". W przeciwiestwie do atakw Wolpoffa pod adresem hipotezy Ewy krytyka Templetona nie kwestionowaa interpretacji wynikw uzyskanych przez zesp z Berkeley; wykazaa ewidentne bdy od razu w generowaniu samych danych. Nawet jeli ludzie wspczeni istotnie powstali w Afryce i rozeszli si stamtd na inne kontynenty, dane mitochondrialne nie mogy ju wyklucza moliwoci krzyowania si imigrantw z zastanymi tam tubylcami. Takie mieszanie si afrykaskich przybyszw

z miejscow ludnoci mogoby odpowiada za utrzymywanie si w Eurazji cech, ktrych trwaoci dopatruj si Wolpoff i jego koledzy. Twierdzenia o mierci Ewy" trzeba jednak uzna za przesadzone. - Mora jest taki, e afrykaski rodowd wci najlepiej wyjania dane - powiedzia Mark Stoneking swym suchaczom w Londynie. Przyzna, e konstruowanie oszczdnych drzew" nie moe ju posuy do stuprocentowego umiejscowienia Ewy w Afryce. Okazujc bezstronno rzadk w nauce, sygnowa nawet wasnym nazwiskiem artyku w Science", wykazujcy bd w jego pracy. Jednak inne metody analizy tych samych danych take daway drzewa zakorzenione w Afryce, chocia z mniejsz pewnoci statystyczn. Tymczasem nawet badania genw jdrowych oraz klasycznych" znacznikw, takich jak grupy krwi, wykazyway wci wiksze zrnicowanie pomidzy Afrykanami ni midzy innymi populacjami. Jeli nasze geny ulegaj rnicowaniu w staym tempie, ta wzmoona rnorodno wskazuje na to, e ludzie w istocie mieszkaj w Afryce duej ni

gdziekolwiek indziej.5 adna te usterka statystyczna zauwaona w programie komputerowym nie dotyczy materiau kopalnego, z ktrego nadal wynika, e najwyra-niejsze przejcie do nowoczesnej anatomii nastpio w Afryce. Pojawia si jednak znowu podstawowe pytanie: kiedy? Wiarygodna odpowied na to pytanie pojawia si w Londynie, ale nie w postaci dramatycznego jednorazowego objawie-

ni, lecz mozolnego ukadania w cao wynikw kilku niezalenych rodzajw bada. Stoneking w swoim referacie przeszed do ofensywy i przedstawi szokujco mody wiek Ewy. Od kilku lat bada ewolucj mitochondriw w populacjach nowo-gwinejskich Papuasw. Najnowsze datowania termoluminescencyjne wskazuj, e Nowa Gwinea i Australia zostay po raz pierwszy zasiedlone mniej wicej 60 tysicy lat temu, kiedy obie poczone byy jeszcze w wielki kontynent Sahul. Zwaywszy, jak trudno byo dosta si na Now Gwine a po czasy nowoytne, nieatwo sobie wyobrazi, by po owej pierwotnej {{pionizacji dochodzio do intensywnego przepywu genw midzy tubylcami a kontynentem azjatyckim. Wikszo rdzennych Nowogwinejczykw moe wic wywodzi swj rodowd z tego samego punktu w czasie. Rwnie wane jest to, e s to ludzie tak odlegli od gwnego nurtu ludzkoci, jaK tylko to moliwe. Rozczonkowane, poronite dungl gry rozdzielaj poszczeglne plemiona - mwi si tu prawie tysicem rnych jzykw, co stanowi jedn pit wszystkich istniejcych na wiecie - a morza oddzielaj ich od reszty ludzi. To odosobnienie, w poczeniu z prawdopodobiestwem jednego, znanego momentu wsplnego pochodzenia, czyni z Nowej Gwinei wymarzone naturalne laboratorium do badania tempa ludzkiej ewolucji molekularnej. Stoneking objani, jak wraz z kolegami pobiera prbki mi-tochondrialnego DNA pidziesiciu Papuasw z rozmaitych plemion z wybrzea i grzystego wntrza kraju. Porwnywa ich mtDNA z prbkami pobranymi od mieszkacw Indonezji, najbliszej czci Azji, a wic potencjalnej odskoczni dla przenikajcych z zewntrz genw. Zakadajc, e caa zmienno genetyczna, ktr zaobserwowali w przebadanej prbce, nagromadzia si przez 60 tysicy lat i e nowogwinejskie mitochondria ewoluuj w tym samym tempie jak w innych populacjach ludzkich, wyliczy, i cakowite zrnicowanie mtDNA obserwowane u ludzi na caym wiecie musiaoby powstawa przez okoo 133 tysice lat. Mitochondrialna matka wszystkich ludzi, niezalenie od tego, czy bya Afrykank, czy nie, ya wic okoo 133 tysice lat temu. - Wyniki te dostarczaj najmocniejszych jak do-

td dowodw na stosunkowo niedawne powstanie wsplnego przodka ludzkiego mtDNA podsumowa. Nowe datowanie zaskakujco przybliyo Ew do naszych czasw. Podana liczba nabraa jeszcze bardziej intrygujcych podtekstw podczas dalszych obrad. Francuski paleoantropo-log Jean-Jacques Hublin przedstawi nowe dane na temat czaszki z Jebel Irhoud w Maroku, obejmujce take nowe datowanie tej skamieniaoci. Niegdy uwaano, e liczy sobie zaledwie 40 tysicy lat, teraz, za spraw nowych analiz metod rezonansu spinu elektronw dla tego stanowiska, ocenia si jej wiek na 125 tysicy lat. Henry Schwarcz w swoim wystpieniu wspomnia o datowaniu metod szeregu uranowego na okoo 130 tysicy lat prawie wspczenie wygldajcej czaszki z Omo w Etiopii. Ta sama metoda zastosowana do czaszki z Ngaloby (Laetoli 18 w Tanzanii) daje podobny wiek. To samo dotyczy niemal nowoczesnych zbw z pobliskiego schroniska skalnego, zwanego Mumba Cave. Inna, prawie wspczesna czaszka ludzka z poudniowoafrykaskiego Florisbadu rwnie moe pochodzi z tego okresu. Krtko mwic, wiek domniemanej wsplnej pramatki mito-chondrialnej i wiek przejciowych skamieniaoci z Afryki -ju nie cakiem archaicznych, a jeszcze nie w peni nowoczesnych - wydaj si zbiene. Ewa mogaby wic nalee do pierwszej anatomicznie wspczesnej populacji, by pierwsz nowoczesn kobiet. Zgodno w czasie genw i koci nabiera jeszcze wikszego znaczenia, jeli wzi pod uwag, co dziao si wwczas z afrykaskimi siedliskami. wiatowy zapis izotopw tlenu, dotyczcy przedostatniego cyklu zlodowace, zwanego Stadium 6, wykaza, e okres najmroniejszy

wystpi midzy 135-130 tysicy lat temu. Afryka nie bya odporna na przeksztacenia klimatyczne wywoywane przez lodowce, posuwajce si od przeciwnego bieguna. Chocia Afrykanw rodkowej epoki kamienia nie dotkny niemal arktyczne warunki dowiadczane przez ich neandertalskich rwienikw na pnocy, w ich otoczeniu nastpio kilkustopniowe ochodzenie, a rwnoczenie klimat sta si znacznie suchszy. W miejscu gstej puszczy pojawi si rzadki las galeriowy, a zamiast dotychczasowych rzadkich zadrzewie pozostaa tylko zescha trawa i pojedyncze drzewa. Trawiaste stepy obecne dotd na wikszoci Sahary ustpiy miejsca pustyni. Taka transformacja rodowiska musiaa odcisn swe pitno na wszystkich mieszkacach Afryki. Strefy zasiedlone w sposb cigy rozpady si na osobne obszary, a w apogeum zlodowacenia te ostatnie mogy ulec rozczonkowaniu na mozaik izolowanych populacji, liczcych po kilka tysicy, a nawet po kilkaset osb. Na takim materiale dobr naturalny i losowy dryf genetyczny mog zdziaa najwicej. Jeli istnieje jaki element teorii specjacji, ktry wydaje si by generalnie prawdziwy, to jest nim wanie teza, e izolacja geograficzna i powane ograniczenie przepywu genw midzy populacjami stanowi niezbdny pierwszy krok do powstania nowego gatunku" - napisa renomowany harwardzki ewolucjonista Richard Lewontin. Dopki nie mwi si o ludziach, lecz o gatunkach traw, sza-kali, a nawet jakim tak inteligentnym naczelnym, jak szympans - zgodzi si z tym wikszo biologw ewolucji. Gdy jednak doda si przymiotnik ludzki" - antropolodzy zaczynaj si krzywi. Rnicowanie si gatunkowe to drastyczna, ostateczna reakcja na presj rodowiskow. Niektrzy ewolucjonici broniliby tezy, e taka specjacja, podobnie jak wymieranie, zachodzi dopiero wtedy, kiedy gatunek nie jest w stanie przystosowa si do zmian siedliska za pomoc stale zachodzcych stopniowych dopasowa anatomii i zachowa. Hominidy, chronione nieco przed kaprysami rodowiska przez swoje zmylne rekwizyty kulturowe, s mistrzami dostosowania w wiecie przyrody. Jeli trawie -jako gatunkowi - brakuje wody, usycha i ginie; czowiek korzysta ze swej inteligencji, aby znale wicej wody, albo zwija manatki i przenosi si gdzie indziej. Jeli szakal zmarznie noc, zwija si w kbek, dostaje dreszczy i czeka, a si ociepli. Ludzie rozpalaj ognisko. Kiedy szympans stwierdzi, e jego las si skurczy, wypuszcza si niepewnie na otaczajc sawann. Hominid ruszyby na jej podbj i uzna sawann za swoje nowe woci. Korzystajc z wielkiego mzgu rd Homo przetrwa tuzin zimnych stadiaw przed Stadium 6, a tylko jedna zmiana

morfologiczna, jaka zasza w tym okresie, zasuguje na miano wyranego przeomu midzygatunkowego. Byo ni przeksztacenie si hominidw typu Homo hdbilis w Homo erectus, ktre nastpio okoo ptora miliona lat temu. Wydarzenie to zaznaczyo si w budowie ludzi midzy innymi bardzo znacznym wzrostem rozmiarw ciaa oraz wielkoci mzgu. Pojawienie si nowoczesnej anatomii nie byo a takim przeomem w stosunku do status quo. Dostpny aktualnie, fragmentaryczny materia kopalny pozwala twierdzi, e drobna twarz, wydatna brdka, wysokie czoo i inne przejawy nowoczesnej urody reprezentuj pojawienie si zupenie nowej formy ludzkiej, to prawda. Rwnie zasadne byoby jednak twierdzenie, e stanowi one tylko kontynuacj tendencji trwajcej ju od dawna: stopniowego subtelnienia w zwizku z przejmowaniem przez wynalezione narzdzia obcie, ktrym musiay dotd sprosta masywne koci i krzepkie minie. Wszystko zaley od tego, jak wolimy klasyfikowa hominidy: poumieszcza je elegancko w osobnych przegrdkach, czy te uzna, e granice midzy nimi zamazuj si w czasie i e jedne hominidy przechodz pynnie w drugie. Jak by na to nie patrze, aspektem ewolucji naszego ksztatu fizycznego, ktry najbardziej uczy pokory, jest to, e owa zewntrzna posta znaczya w kocu niewiele. Zaraz po maksimum zlodowacenia w Stadium 6 nasta krtki okres agodnego klimatu, ostatni interglacja przed obecnym okresem midzylo-dowcowym. Jeli maksima glacjaw s okresami fragmentacji siedlisk, to

interglacjay na powrt scalaj rozczonkowane enklawy. Geny przepywaj swobodniej przez niegdysiejsze bariery, populacje si przemieszczaj, mieszaj ze sob i rozszerzaj swe zasigi. Przed 100 tysicami lat nowoczenie wygldajcy ludzie rozprzestrzenili si ju od Bliskiego Wschodu po wybrzea Afryki Poudniowej. Jak przekonalimy si jednak, nie byli oni wcale bardziej nowoczeni" w swych zachowaniach od europejskich neandertalczykw ani od wasnych przodkw z czasw zlodowacenia. Qafzeh, Skhul, Klasies River Mouth, Border Cave - wszdzie tutaj wystpuje mustierski poziom rozwoju. Jeli istnieje jaka zdecydowana linia demarkacyjna w powstawaniu czowieka wspczesnego, to nie zostaa ona jeszcze wwczas przekroczona. Taki decydujcy moment mg jednak nadej pod wpywem zmian klimatu, na dugo przed tradycyjn eksplozj czowieczestwa w grnym paleolicie Europy. Planeta wkroczya przed 75 tysicami lat w ostatnie zlodowacenie, w zapisie izotopw tlenu zaznaczone jako Stadium 4. Wkrtce potem Ziemi czekao chyba najbardziej dramatyczne pojedyncze zaburzenie klimatyczne w cigu ostatnich 450 milionw lat: na Sumatrze wybuch wulkan Tob. Jak oszacowa Michael Rampino z Uniwersytetu Nowojorskiego, w cigu dwch tygodni wulkan ten wyrzuci do atmosfery miliard ton popiow na wysoko ponad 30 km. Najwiksza erupcja w czasach nowoytnych, wulkanu Tambora w 1815 roku, pozostawia po sobie 50 km3 zastygej lawy. Kilkadziesit tysicy lat wczeniej Tob zostawi a 3000 km3 magmy pokrywajcej Sumatr i przylege dno morskie. Wikszo wulkanicznego pyu opada na ziemi w cigu paru miesicy. Tymczasem wyziewy siarkowe z wulkanu weszy w reakcj z par wodn pod dziaaniem promieni sonecznych i utworzyy trwa zawiesin kropelek kwasu siarkowego w powietrzu. Jak twierdz Rampino i jego kolega Ste-phen Self z Instytutu Bada Kosmicznych Goddarda w Nowym Jorku, rozprzestrzenienie si w stratosferze tego aerozolu siarkowego odcio dostp promieniowania sonecznego do powierzchni Ziemi, pograjc planet w zimie wulkanicznej". - Temperatura wiatowa i tak ju wykazywaa tendencj spadkow, ale wybuch Toby sprawi, e osigna drugie dno -powiada archeolog Stanley Ambrose z Uniwersytetu Illinois. -Nastpnych dziesi lat musiao by zimnym piekem. Gdyby wpyw erupcji Toby potrwa tylko przez dziesiciolecie, nie byaby to zupena katastrofa. Rampino i Self wskazuj jednak na moliwo uruchomienia przez wulkan mechanizmu dodatniego sprzenia zwrotnego", ktre utrzymywaoby si jeszcze dugo po tym, jak niebo si przejanio. Podczas wulkanicznego ozibienia zwikszyby si zasig pokrywy nienej i lodu oceanicznego, przez co wicej wiata sonecznego odbijaoby si od Ziemi, ochadzajc jej powierzchni

jeszcze bardziej. Ten spadek temperatury powodowaby dalszy przyrost niegu i lodu, a wic dalsze ozibianie si klimatu, i tak spirala nakrcaaby si coraz szybciej. Temperatury powierzchniowych wd pnocnego Atlantyku obniyyby si w cigu 5000 lat a o 10C. Czapy lodowe wchonyby tyle wody, e poziom morza opadby o 50 metrw. Zwikszona po erupcji pokrywa niena i lodowa moga dostarczy dodatkowego impulsu, ktry przestawi system klimatyczny z trybu ciepego na zimny" - uwaaj Rampino i Self. Populacje ludzkie, podobnie jak innych zwierzt na caym wiecie, miay wobec tych drastycznych zmian rodowiska podobny wybr: przystosowa si, wywdrowa albo zgin. Stanley Ambrose sdzi, e populacje ludzkie w Afryce zostay zdziesitkowane przez skutki erupcji Toby i e nasza linia ewolucyjna przesza wskie gardo demograficzne": liczebno yjcych jednoczenie osobnikw zmalaa moe do zaledwie 10 tysicy. Oczywicie, niektrym populacjom udao si jednak przey. Nie ma nawet przesanek wskazujcych na to, by anatomia praludzi ulega radykalnym zmianom ani w Afryce, ani gdziekolwiek indziej. Jak zatem wygldao ich przystosowanie? Czy przetrwali, przyswajajc sobie nowe sposoby zdobywania rodkw do ycia, nowe techniki? Niestety, dziurawy zapis kopalny Afryki nie daje nam adnych wskazwek. Poza moe jedn. - Co robi, gdy na dworze zimno, a jedzenia brakuje? - zagadna mnie ktrego dnia w Waszyngtonie Alison Brooks. - To proste. Trzeba pj na ryby! Do grudnia 1992 roku zdyem porzuci nadziej na wykorzystanie Katandy jako pokazowego

dowodu na wczesny rozkwit kultury w Afryce. Dzwoniem potem do Brooks w innej sprawie, gdy ona ni std, ni zowd napomkna mi, e datowania Katandy s ju gotowe i e wszyscy si ogromnie ciesz". Harpuny nie miay, jak sdzili z Yellenem, po 50 tysicy lat. Byy starsze! Przypuszczenie, e tylko dwakro starsze od Ishango" byo niedoszacowaniem. Datowanie termoluminescencyjne prbek gruntu, przeprowadzone przez Billa Horny-aka i Alana Franklina z Uniwersytetu Maryland, wykazao wiek 82 tysicy lat (plus minus 8 tysicy). Pomiary spinu elektronw przez Henry'ego Schwarcza take wskazay na przedzia od 65 do 105 tysicy. No i co teraz zrobicie? - spytaem. Oczywicie, opublikujemy to - odpowiedziaa mimocho dem, jakby nigdy nie byo co do tego wtpliwoci. Szykowaa wanie do Science" artyku na temat geologii Katandy, pod czas gdy Yellen oddawa do druku inny, dotyczcy archeologii tego stanowiska. - W ten sposb zajmiemy wicej stron! - po wiedziaa Alison Brooks. Wci nie przekonany, zadzwoniem do samych autorw da-towa. Schwarcz by ostrony. Zakoczy dopiero analizy metod rezonansu spinu elektronw jednego zba hipopotama, a dwa dalsze czekay jeszcze na zbadanie. Mogy by problemy z wyznaczeniem zawartoci uranu w glebie Katandy, co zaburzyoby wyniki. aowa, e po 1990 roku pogorszya si sytuacja polityczna w Zairze i nie mona byo wrci po nowe prbki. Ale faktycznie, jeli ju musz wiedzie, to stanowisko wygldao na zadziwiajco stare, grubo poza zakresem stosowalnoci metody wgla radioaktywnego, sigajcej do 40 tysicy lat wstecz. - Co do tego nie ma dwch zda - powiedzia. -Jeli wstpne wyniki si potwierdz, zrewolucjonizowaoby to chronologi ksztatowania si wspczesnych zachowa ludzkich. Prace Billa Hornyaka nad datowaniem metod termolumi-nescencji byy bardziej zaawansowane. Szykowa on ju szczegowy specjalistyczny raport. - Zrobi si z tego nieza afera -powiedzia i nawet przez telefon wyczuwalna bya jego rado z tej moliwoci. - Daty wskazuj na o wiele starszy wiek, ni takie wyroby z koci maj prawo mie. Zdawaoby si, e tego rodzaju opinia powinna zasta powitana entuzjastycznie przez obrocw hipotezy Poegnania z Afryk". Oto pojawia si brakujcy kawaek ukadanki, beha-wioralne ogniwo w cigu dowodw wskazujcych na Afryk jako nasz wspln praojczyzn. Nawet mimo skaz na reputacji samej mitochondrialnej Ewy wiadectwa genetyczne wci przemawiay raczej za Afryk ni jakimkolwiek innym regionem. Skamieniaoci afrykaskie ukazuj najpynnie]sze przej-

cie do w peni nowoczesnej anatomii. A jeli trafne jest datowanie Katandy, mamy uderzajcy dowd na to, e przynajmniej niektrzy mieszkacy Afryki ze rodkowej epoki kamienia wyprzedzali swych rwienikw z Europy i Bliskiego Wschodu. Odzwierciedlona w harpunach inteligencja moga by t odskoczni, ktra pozwolia jednej formie czowieka rozprzestrzeni si z miejsca swych narodzin i wyprze mieszkacw innych czci wiata. Dlaczego wic nie sycha radosnej wrzawy? Najprociej byoby odpowiedzie, e archeolodzy, jak wszyscy naukowcy, nie cierpi anomalii. Afrykaska rodkowa epoka kamienia jest o wiele sensowniejsza jako cao bez paru wyrafinowanych harpunw, pojawiajcych si w jednym, izolowanym miejscu. Zapis rodkowej epoki kamienia z pozostaej czci kontynentu obejmuje wycznie monotonny motyw narzdzi odupko-wych, ktre sypi si ze wszystkich znanych stanowisk z przedziau 200-40 tysicy lat temu. Oczywicie, e tu i wdzie zdarza si jaki nietypowy artefakt, jaka przebita muszelka czy ko z dziwnymi naciciami z jednej strony. Jest te krtki przerywnik Howiesons Poort, z przedwczesnymi narzdziami wirowymi i przesankami wiadczcymi o nie wyjanionych wiziach spoecznych. Kultura Howiesons Poort jednak wymara, a reszta sporadycznych osobliwoci moe mie charakter wyjtku, ktry potwierdza regu. Bez kolekcji kocianych grotw z Katandy wspaniaa linia graniczna pomidzy nami a reszt hominidw pozostaje nienaruszona. Nic si nie zmienia, dopki nie zmieni si wszystko; a to wanie miao miejsce podczas wielkiej eksplozji kulturalnej, zwanej w Europie grnym paleolitem, a w Afryce pn epok

kamienia. Harpuny Brooks przedziurawiy t barier i cay pikny ukad sta si wtpliwy. - To takie dziwaczne - mwi Richard Klein ze Stanfordu, ktrego sceptycyzm dwiczy w suchawce rwnie wyranie jak entuzjazm Hornyaka. - Ogldaem tysice artefaktw z dziesitkw stanowisk z tego przedziau wiekowego i nigdy nie widziaem czegokolwiek choby porwnywalnego z tymi harpunami. - Klein, najwytrwalszy obroca hipotezy Poegnania z Afryk", uwaa, e model afrykaskiego rodowodu czowieka wspczesnego funkcjonuje lepiej bez prekursorskich snycerzy koci lansowanych przez Brooks. - Jeli si okae, e ludzie mieli wszystko, czego trzeba do wytworzenia kocianych harpunw ju 80 tysicy lat temu, to czemu pozostali w Afryce przez nastpne 40 tysicy lat? - pyta. - Jedynym wytumaczeniem byoby, e cho wygldali wspczenie, wcale si tak nie zachowywali. Na pewno nie ma na to dowodw nigdzie indziej. Brooks odpowiedziaaby na to, e trzeba ich uwaniej poszuka. Oboje zgadzaj si co do jednego: znaczenie Katandy wyjani przyszo. Albo kolejne stanowiska potwierdz wczesne wystpienie skoku technologicznego w Afryce, albo brak takiego wsparcia uczyni z Katandy kwiatek do koucha. Sam obstawiam pierwszy wariant. Myl, e mieszkacy Wielkiego Rowu Afrykaskiego w rodkowej epoce kamienia potrafili zdoby si na przerne imponujce wynalazki, gdy rodowisko ich do tego zmusio. Takim bodcem byo nage nastanie ostatniego zlodowacenia. Ale rwnie zdolne byy grupy ludzkie rozproszone po innych okolicach; po prostu reagowali inaczej. Jeli racj ma Hilary Deacon, lud Howiesons Poort polega na dugodystansowych kontaktach spoecznych. Tymczasem Brooks dysponuje dowodami, e na pocztku ostatniego zlodowacenia w botswaskim stanowisku ^Gi ludzie zabijali zebry, wielkie bawoy i inne zwierzta jakoby zbyt grone dla hominidw rodkowej epoki kamienia. Moe #Gi byo miejscem dorocznych spotka, gdzie rozmaite grupy myliwych zbieray si, aby polowa na grub zwierzyn i wymienia midzy sob informacje? Gdyby tak byo, nie zachowywaliby si jak hominidy ze rodkowej epoki kamienia, lecz jak wspczeni owcy i zbieracze. Takie lokalne przejawy ludzkich zdolnoci nie ograniczaj si do Afryki. Brytyjski archeolog Clive Gamble, starajc si wykaza, e neandertalczycy nie byli w stanie polowa na kozice w trudnym grzystym terenie, uda si na uzbeckie stanowisko Teszik-Tasz, na wschodnim skraju zasigu geograficznego neandertalczykw. Na wysokoci ptora tysica metrw, pord malowniczych wapiennych przepaci, gdzie prawie nie

powinno by neandertalczykw, zoono do grobu modego osobnika i otoczono jego zwoki wiecem koci i rogw kozic oraz narzdziami lewaluaskimi. By moe gdzie indziej neandertalczycy nie dali dowodw tego rodzaju subtelnoci, ale najwidoczniej nie byy one im cakiem obce. - I co ja mam z tym zrobi? - zastanawia si Gamble. - Musz uzna, e neandertalczycy byli jednak zdolni do zupenie wspczesnych zachowa. Jeszcze wicej o sprawnoci owieckiej neandertalczykw mwi badania Mary Stiner, studentki Lew Binforda, obecnie pracujcej na Unwersytecie Loyola w Chicago. Przebadaa ona koci jeleni, turw i innych ssakw kopytnych z czterech stanowisk w zachodniorodkowej Italii, obejmujcych rne czci rodkowego paleolitu, i odkrya, e w pierwszej czci tego okresu, mniej wicej 110-65 tysicy lat temu, neandertalczycy polowali jak wikszo duych drapiecw: atakowali kady rodzaj zdobyczy, jaki im si nawin, sigajc jednak po najatwiejszy up, tj. osobniki sabsze i modociane. Znaczna cz misa moga te pochodzi z padliny. W miar ochadzania si klimatu w zwizku z rozrostem lodowcw ci sami neandertalczycy nagle zmienili taktyk i zaczli zabija zwierzyn dorodn. Stiner przypuszcza, e zmian wymusi spowodowany spadkiem temperatury wzrost zapotrzebowania metabolicznego na tuszcz. Bez wzgldu jednak na przyczyny, neandertalczycy polowali na groniejsz, trudniejsz zwierzyn za pomoc dotychczasowego zestawu rodkowopaleolitycznych narzdzi. Wskazuje to na jaki inny, waniejszy czynnik warunkujcy ich sukcesy owieckie - zapewne wzrost interakcji spoecznych i kooperacji. W tym przypadku unowoczeniono nie technologi, lecz strategi owieck. Rewelacje Mary Stiner s nowym wkadem w archeologi neandertalczykw. Jestem przekonany, e dowodw na zdolno ludzi rodkowego paleolitu do w peni nowoczesnych zachowa bdzie

przybywa w miar postpu prac na obszarze caego Starego wiata. Jest jednak brakujcy element, ktrego nie przywrc nawet najintensywniejsze prace wykopaliskowe. Dotyczy on nie tyle sposobu ludzkiego mylenia, co raczej tego, co dzieje si dalej z pomysem. Wrd ludzi wspczesnych idee rozprzestrzeniaj si atwo. Jeli pomys czy wynalazek ma rzeczywisty walor przystosowawczy, powinien z definicji zaraa" ssiednie mzgi. Osoby zdolne do przyswojenia sobie nowoci osigaj zwykle przewag w yciu. Podobnie grupy ludzkie z udziaem pojtnych czonkw maj wiksze szans na sukces ni grupy zoone z jednostek mniej utalentowanych. Spjrzmy raz jeszcze na owe oazy rodkowopaleolitycznej nowoczesnoci. Wemy Katand. Jeli datowanie harpunw jest poprawne, kto (czy kilku ktosiw") w zamierzchej afrykaskiej rodkowej epoce kamienia wymyli sposb, jak obrobi ko tak, by nie tylko mona byo ni ugodzi ryb, ale by na dodatek wijca si na kocu dzidy ofiara nie zdoaa si oswobodzi. W kontekcie 100 tysicy nudnych lat, przynoszcych tylko toporne narzdzia kamienne, pomys harpuna -a szerzej rzecz ujmujc, samo dostrzeenie, e mona obrabia ko - nadaje nowe znaczenie pojciu oryginalnoci. Zalety przystosowawcze wynalazku s oczywiste. Twrcy harpunw mogli korzysta z obfitoci rybiego biaka wanie wtedy, kiedy zasoby zaczynay si kurczy, a ci, ktrzy nie umieli robi harpunw, musieli obej si smakiem. Jeli John Yellen ma racj, idea obrbki koci bya tak udana, e przetrwaa z niewielkimi tylko zmianami przez kolejne 40 tysicy lat. Ale przez cay ten czas pomys si nie rozpowszechni. Najwyraniej pozostawa oderwan lokaln tradycj, mimo swej oczywistej uytecznoci dla innych nadwodnych ludw i mimo braku dowodw, e owi nie uywajcy harpunw ssiedzi byli znaczco mniej inteligentni. Sprawa harpunw z Katandy ostatecznie moe nie polega na pytaniu, jak ludziom ze rodkowej epoki kamienia udao si w odizolowanym od wiata zaktku wyprodukowa tak wspaniae przedmioty u zarania ostatniego zlodowacenia, czyli 75 tysicy lat temu. Bardziej zagadkowe jest to, dlaczego gdy narzdzia te ju raz si pojawiy w ludzkim otoczeniu, nie rozprzestrzeniy si dalej.

ROZDZIA

10

JAK POWSTA CZOWIEK WSPCZESNY?


Czowiek zaistnia jako czowiek, w odrnieniu od pozostaych zwierzt, dokadnie wtedy, gdy zacz postrzega wiat jako pojcie.
MARSHALL SAHLINS

Wiosn 1986 roku nieopodal czeskiej miejscowoci Dolni Vestonice na Morawach odnaleziono we
wsplnej mogile szcztki trojga nastolatkw. Z Brna, pooonego o jakie 40 km na pnoc, sprowadzono niezwocznie specjalist, ktry nadzorowa ekshumacj i identyfikacj zwok. Dwa gruboko-ciste szkielety naleay do modych mczyzn. Trzeci, smu-klejszy, uznano za kociec dziewczyny w wieku 17 do 20 lat. Wyrane skrzywienie krgosupa w lewo i inne anomalie kostne dowodziy, e za ycia cierpiaa z powodu powanego kalectwa. Obaj modziecy zakoczyli ywot w peni si i zdrowia. Pozostaoci grubego drewnianego pala przechodzcego przez miednic jednego z

nich zdradzay, e zgon mg nastpi z przyczyn nie do koca naturalnych. Ciaa pochowano bardzo pieczoowicie. Jak oceni w specjalista z Brna - a by nim Bohuslav Klima z tamtejszego Czeskiego Instytutu Archeologicznego - obaj modziecy zostali zoeni do grobu z gowami opasanymi sznurami paciorkw z koci soniowej i nanizanych kw. Ten, ktremu wbito pal w okolic koci ogonowej, mg mie na twarzy co w rodzaju kolorowej maski. Wszystkie trzy czaszki byy pokryte czerwon ochr. Najdziwniejsze jednak byo uoenie zmarych: ktokolwiek zoy ich w ziemi, umieci ich koo siebie - dziewczyna

leaa pomidzy obydwoma modziecami. Mczyzna po jej strome lewej spoczywa na brzuchu, z gow odwrcon od niej, lecz lewe rce obojga byy splecione. Drugi z partnerw lea na wznak, z gow zwrcon ku dziewczynie. Wyciga do niej ramiona, a jego donie spoczyway na jej onie. Ziemia otaczajca to intymne trio caa bya obsypana czerwon ochr. Przytulone do siebie szkielety tworzyy zagadkowy obraz. W swym sprawozdaniu Klima wyrazi przypuszczenie, e ukad pochwku moe odzwierciedla prawdziwy dramat yciowy", ktry poprzedzi pogrzeb. Wedug niego chodzio o mod kobiet, ktra zmara w poogu. Mskie szkielety naleay do czarownika - mczyzny w masce - oraz do jej ma. Obaj uznani za wspwinnych jej mierci musieli pody za kobiet w zawiaty. Mona sobie wyobrazi jeszcze inne dramaty prowadzce do tej samej puenty. Tragiczny trjkt miosny? Moda wadczyni z dwoma maonkami? Krwawa ofiara z trojga modych? A moe dramatyzm tego funeralnego tableau by czystym pozorem - gesty rk skutkiem stenia pomiertnego lub cynicznego zrzucenia trupw do wykopanego naprdce dou? Jakkolwiek byo naprawd, ciaa caej trjki przykrya warstwa poncych gazi, a potem ziemia, nastpnie przyszy kolejne nawarstwienia i tak a przez 27 640 lat, z dokadnoci do kilku dziesitkw lat. Potrjny pochwek z Dolnich Yestonic przypisano do okresu kultury graweckiej, drugiej z typowych dla europejskiego grnego paleolitu. Gdyby ewolucj czowieka opiewa epos, grny paleolit byby rozdziaem powiconym osigniciu dojrzaoci. Nagle, po tysicleciach postpu tak wolnego, e waciwie trudno go nazwa postpem, kultura ludzka twrczo eksploduje", jak napisa John Pfeiffer. Upowszechniaj si nowe typy narzdzi kamiennych, a w miejsce dotychczasowej globalnej monotonii rozwiaj si style regionalne. Zarwno w Afryce, jak i w Europie pojawiaj si eleganckie wyroby z koci, poroy i koci soniowej. Stagnacj zastpuje zmiana. We Francji pojawiaj si i znikaj niczym paryskie mody kolejne kultury: oryniacka, grawecka, solutrejska, magdaleska, a kada przynosi nie notowane dotd innowacje i rozwizania techniczne.

Inwentarz ze stanowisk archeologicznych rozsianych od Hiszpanii po Ural zaczyna przypomina katalog domu towarowego. Wystpuj wic igy do szycia, ostrza z zadziorami, haczyki na ryby, rzemienie, stojaki do suszenia misa, kamienne kaganki, paleniska z regulowan temperatur, zoone obiekty mieszkalne itd. Stanowisko Dolni Yestonice ma swj udzia w tym wyposaeniu, ale dostarcza licznych wiadectw na zupenie szczeglny aspekt grnego paleolitu. Na okolicznych obszarach yzna gleba lessowa usiana jest wyrzebionymi i ulepionymi wizerunkami zwierzt i kobiet, dziwnymi rytami, ozdobami ciaa i udekorowanymi grobami. Jeszcze kilka tysicy lat wczeniej nie byo takich fantazyjnych wyrobw. U progu grnego paleolitu nagle rozkwita sztuka figuratywna. Nie poprzedziy jej bynajmniej jakie wczeniejsze nieporadne prby. W niemieckim Yogelherd kto wzi kawaek ciosu mamuta i wyrzebi w koci soniowej miniaturowego konika - z gow, rozszerzonymi chrapami, ksztatnym zadem i wydtym brzuchem - zapierajcego dech swym realizmem. Przed Yogelherd nie byo adnych przedstawie koni. Byy tylko prawdziwe konie. Trudno przeceni znaczenie tej przemiany. Wszystko wskazuje na to, e ludzie grnego paleolitu wkroczyli w niewinny, nie zbadany wiat i wstrzsnli nim dziki symbolom, sztuce, metaforze i fabule. Nie zadowalali si samym usprawnianiem sposobw przetrwania. Wynaleli sens. Wedug Richarda Kleina z Uniwersytetu Stanforda grny paleolit sygnalizuje najbardziej fundamentaln zmian ludzkich zachowa, jak kiedykolwiek moe ujawni zapis archeologiczny, z wyjtkiem

jedynie pierwotnego rozwoju cech ludzkich, ktre w ogle umoliwiy zaistnienie archeologii". Fundamentalne zmiany domagaj si wielkich, miaych, fundamentalnych wyjanie. Jeszcze dziesi lat temu mona si byo odwoa wanie do takiego wyjanienia. Niezwyky wzrost zoonoci kultury w grnym paleolicie zdarzy si tak nagle dlatego, e na kontynencie europejskim pojawi si nowy, nowoczesny typ czowieka: kromanioczyk. Nowe zachowania dawao si wytumaczy now anatomi i odwrotnie. Ta

wygodna synchroniczno zawalia si pod ciarem koci z Klasies River Mouth, Border Cave, Qafzeh i Skhul. Stare wyjanienie upado. Luka 60 tysicy lat midzy pojawieniem si nowoczesnych szkieletw ludzkich w jednej czci wiata a rozkwitem nowoczesnych zachowa w innej sprawia, e najbardziej zadziwiajcy postp kulturowy w dziejach ludzkoci zosta pozbawiony przyczyn. Najpowszechniejszym sposobem uporania si z tym kryzysem poznawczym, jak zreszt z kadym, jest zaprzeczanie jego istnieniu. Wielu archeologw wci uzasadnia wydarzenia kulturowe grnego paleolitu pojawieniem si nowoczeniejszej, intelektualnie sprawniejszej formy czowieka. Co z tego, e ana-tomicznie nowoczesne szkielety pojawiaj si w Afryce i Le-wancie grubo za wczenie, aby si zbiec w czasie z ow kluczow transformacj? Musiao zaj jakie inne pniejsze wydarzenie biologiczne, ktre nie odcisno pitna na ksztacie szkieletu, a jednak byo o wiele waniejsze. - Narasta powszechna zgoda, e okazy z Qafzeh czy Klasies River Mouth najlepiej okrela jako prawie nowoczesne - mwi Klein, czoowy protagonista wyjaniania grnego paleolitu zdarzeniem biologicznym". - Wskazuj one, e ludzie wspczeni powstali w Afryce, chocia nie byli jeszcze w peni nowoczeni. Prawie 50 tysicy lat temu w owej linii afrykaskiej doszo do przeomu, nastpia zmiana neurologiczna, ktra umoliwia im rozwinicie wszelkich nowoczesnych zachowa kulturowych. Rwnie dobrze mogo si to przydarzy neandertalczykom. Ale si nie przydarzyo. Innymi sowy, grny paleolit nie zacz si wczeniej ni 40 tysicy lat temu, bo nie byo mzgw, dziki ktrym mgby si zacz. Gdy ju zasza owa zmiana neurologiczna" w linii rodowej czowieka wspczesnego, nic nie mogo powstrzyma tych dobrze wyposaonych ludzi - naszych przodkw - od wyparcia bardziej archaicznych populacji, gorzej widzianych przez dobr naturalny. Scenariusz ten ma ca zwodnicz prostot starego wyjanienia, a przy tym elegancko pasuje do nowszych koncepcji, w rodzaju hipotezy Poegnania z Afryk". Ma te jednak sabe strony. Po pierwsze, niepokojcy jest niedostatek dowodw na jego poparcie. Mzg si nie powiksza, brak zmian w odciskach po wewntrznej stronie koci puszki mzgowej, wskazujcych na zmiany budowy mzgu, nie ma jakiegokolwiek ladu w zapisie kopalnym po tak niesychanie znaczcym przeomie neurologicznym. Klein i inni archeolodzy podzielajcy ten punkt widzenia powouj si na wiele nowych, zoonych zachowa czowieka w grnym paleolicie jako porednie wsparcie swoich pogldw. Poniewa jednak owe nowe, efektowne zachowania s wanie tymi zjawiskami, ktre miaaby tumaczy zmiana moliwoci neurologicznych, rozumowanie niebezpiecznie przybiera posta bdnego koa. Co gorsza, mona posuy si danymi kulturowymi take przeciwko koncepcji wanego zdarzenia biologicznego. Jeli za grny paleolit odpowiada zmiana neurologiczna w konkretnej populacji ludzi wspczesnych, to naleaoby si spodziewa, e cay zesp zachowa - sztuka, nowe narzdzia itp. pojawi si w jednym miejscu, a nastpnie rozprzestrzeni si stamtd szerzej, w miar jak sami ludzie wspczeni zasiedlali nowe

tereny. Nie da si jednak dostrzec takiego obrazu nawet w Europie, ktrej przygldano si najdokadniej. Jawi si nam raczej skomplikowana mozaika miniaturowych eksplozji, ktre tylko z daleka wygldaj na jeden wielki wybuch. Poszczeglne aspekty grnopaleolitycznej kultury pojawiaj si gdzieniegdzie wczeniej lub pniej. Najpniej sztuka dociera na Bliski Wschd, chocia wanie tam ludzie zaczli najdawniej polega na narzdziach wirowych. We wschodniej Europie

skamieniaoci wygldajce zupenie nowoczenie pojawiaj si tysice lat przed jakimikolwiek wyrobami grnopaleolitycz-nymi. Co wicej, pod koniec grnego paleolitu, mniej wicej 12 tysicy lat temu, cala ta niestrudzona kreatywno wydaje si zamiera. Pod wieloma wzgldami okres mezolitu, jaki pniej nastpi, by nieoryginalny kulturowo. Jeli ocenia czyj potencja neurologiczny na podstawie dzie materialnych, mona by uzna, e owi nowoczeni, wysi biologicznie ludzie cofnli si nawet w ewolucji. A to jest niezbyt prawdopodobne. Zwolennicy scenariusza zdarzenia biologicznego" musz take zawile wyjania te fragmenty zapisu archeologicznego, w ktrych neurologiczny potencja zdolnoci do zachowa gr-nopaleolitycznych zdaje si wscza we wczeniejsze, rodko-wopaleolityczne mzgi. Kociane harpuny Alison Brooks pochodzce pono sprzed 82 tysicy lat s tylko jednym, skrajnym przykadem takiego paleoprzecieku". Kolejnego dostarczya praca Mary Stiner i Stevena Kuhna we Woszech. Jeli dobrze poszpera, mona by zapewne doszuka si jakich rodkowopaleolitycznych wersji wikszoci technicznych wynalazkw grnego paleolitu. Klasyczna definicja technik gr-nopaleolitycznych skupia si na trzech B": blodes (wiry), bon tools (narzdzia kociane) i burins (rylce). Te ostatnie maj ksztat klina i uzyskiwane byy przez odupywanie od wira krzemiennego jednego czy dwch odamkw. Jak widzielimy, narzdzia wirowe dominuj w poudniowoafrykaskim przemyle Howiesons Poort 60 tysicy lat przed ich upowszechnieniem w Europie. Mniej wicej w tym samym czasie s one te pospolite w innej kulturze rodkowopaleolitycznej, zwanej amudzk, ktra rozkwita i zanika na obszarze Lewantu. In-

nym wyrnikiem kultury amudzkiej bya niezwyka obfito rylcw. Nawet gdyby udao si komu wyczy harpuny z Ka-tandy, w wykopaliskach rozrzuconych od Afryki po pnocn . Europ spotyka si te inne, moe nie tak starannie wykonane narzdzia kociane neandertalczykw i innych praludzi. Wczeniej ni 40 tysicy lat temu mona si te, cho z nieco wikszym trudem, doszuka zwiastunw grnopaleolitycz-nych parafernaliw symbolicznych. Wprawdzie przed konikiem z Yogelherd brak jest sztuki przedstawiajcej, jednak kreski wydrapane na ebrze wou z francuskiego stanowiska Pech de FAze oraz zygzakowate znaki z wielu innych odkrywek nean-dertalskich mona okrela jako symboliczne. Tu i tam we Francji spotyka si te przedziurawione ky, a w poudniowej Afryce pokryte znakami skorupy strusich jaj. W Europie znajdowano prastare piciaki, ktrych twrcy najwyraniej umylnie unikali uszkodzenia skamieniaoci muszli tkwicej w kamieniu albo zmieniali ksztat narzdzia tak, by uwydatni barwn wstg w bryle surowca, czy te wykazywali inne przebyski zmysu estetycznego. Zdarzaj si tu i wdzie plamy ochry oraz oznaki, e Afrykanie w rodkowej epoce kamienia wydobywali hematyt, jaskrawoczerwony minera, ktry mg si przyda tylko do upikszania ciaa. Zebrawszy wszystkie te prekursorskie przypadki i dorzuciwszy dane o neandertalskich pochwkach, archeolodzy zajmujcy stanowisko przeciwne do Richarda Kleina objaniaj eksplozj kreatywnoci twierdzc, e w istocie nie wydarzyo si nic, co przypominaoby wybuch. Ich zdaniem rozwj mia charakter stopniowy. Jeli kada nowo bierze pocztek z nieco prymitywniejszego, wczeniejszego prawzoru, cao mona uzna za kolejny krok w postpie kulturowym ludzkoci, co wcale nie wymaga lepszego mzgu" ani adnego innego biologicznego wyzwalacza. Neandertalczykom moe nie szaby najlepiej fizyka jdrowa bd rachunek rniczkowy - pisze Brian Hayden z Uniwersytetu Simona Frasera. - Twierdzenie, e nie dysponowali oni podstawowymi ludzkimi umiejtnociami albo e nie potrafili postpowa w zauwaalnie nowoczesny sposb, jest jednak naciganiem istniejcych danych".

Taki gradualistyczny punkt widzenia pozwala wytumaczy grny paleolit bez odwoywania si do niewidzialnej transformacji genetycznej, ktra na zasadzie deas ex machina miaaby rozwiza spltan intryg dramatu. Jednak i to podejcie wymaga wiele dobrej woli od suchacza. Choby pokazywano nie wiadomo ile precedensw, nie wytumaczy to zadziwiajcego skoku ilociowego kultury w grnym paleolicie ani te tego, co w przyrost znaczy dla codziennego ycia ludzi. Rzeczywicie, w niektrych pnych stanowiskach neandertalskich znajduje si paciorki i przedziurawione ky. Co jednak czy

takie odosobnione ciekawostki z istnym deszczem ozdb, jaki spad na Francj i Niemcy w okresie oryniackim na samym pocztku grnego paleolitu? Jak za ich pomoc wyjani obfito ozdb w podmoskiewskim Sungirze, podobnego wieku co Dolni Yestonice, gdzie ciaa trojga osb udekorowano dziesitkami bransolet, naszyjnikw, malowanych wisiorkw i dziesicioma tysicami paciorkw z mamuciej koci soniowej? Jak twierdzi Randy White, archeolog z Uniwersytetu Nowojorskiego, wykonanie kadego z tych paciorkw wymagao mniej wicej jednej godziny pracy. Daje to 10 tysicy roboczogodzin, i to tylko po to, eby przyozdobi trzy trupy i zakopa je w ziemi. Neandertalczycy wprawdzie grzebali zmarych, ale nie powicali tej czynnoci a tyle czasu i uwagi. Sungir to nie tylko troch wiksza dawka tego samego". To zupenie nowa jako kulturowa. Inn charakterystyczn cech kultury grnego paleolitu jest jej zaraliwo". Nowe wynalazki nie pojawiaj si ju w odosobnionych zaktkach, by rycho sczezn bez rozgosu. Przeksztacaj si, rnicuj i inspiruj dalsze innowacje. Jak mwi White, paciorki z koci soniowej z jednego ze stanowisk we Francji sprzed 33 tysicy lat s waciwie takie same pod wzgldem materiaowym, wzorniczym i sposobu wykonania jak paciorki ze stanowiska odlegego o 200 kilometrw. Tymczasem paciorki niemieckie wyranie si rni, wyraajc inn tradycj, inne wariacje na ten temat. Sam przemys oryniacki cechuje si obfitym wystpowaniem duych, niezbyt adnych wirw, dziobiastych" rylcw oraz grotw wyrzebionych z ko-

ci o podstawie rozszczepionej, by day si osadzi na drzewcach. Najstarsze znane stanowiska oryniackie, sprzed okoo 43 tysicy lat, zlokalizowane s na Bakanach. Najwyej trzy tysice lat pniej kultura oryniacka dotara na drugi kraniec Europy - do Hiszpanii. W cigu kolejnych kilku tysicy lat rozprzestrzenia si na caym kontynencie, po drodze nabierajc nowych cech i wyksztacajc style regionalne. To ju nie tylko troch wicej kultury ni dotychczas. Z jakiego powodu kultura przybraa rozmiary epidemiczne"! - Po dwustu czy trzystu tysicach lat bez adnych nowoci - mwi Tim White z Berkeley - nagle, w bardzo krtkim czasie po tym bezmiarze niczego, pojawia si wszystko. Tu jeden styl, tam inny; mamy sztuk, handel; takie zrnicowanie, jakby wszystko buchno nam niespodziewanie w twarz. Czowiek zadaje wic sobie wtedy pytanie, jak mogo do tego doj? Tim White jest badaczem nader pracowitym i drobiazgowym. Nie lubi traci czasu na spekulowanie o zagadkach. Tym razem jednak waha si tylko przez moment, po czym odpowiedzia na wasne pytanie. - Przychodzi mi na myl tylko jedna sprawa na tyle wielka, e moga doprowadzi do radykalnej zmiany zachowa praludzi. By ni jzyk. Wydaje si to a nazbyt oczywiste. Wemy jakkolwiek innowacj - na przykad kociany harpun - i umiemy j w kontekcie krajobrazu kulturowego. A teraz opakujmy j w sowa. Jak zrobi to czy tamto. Jak opowiedzie o owieniu ryb. Kiedy mona si spodziewa przybycia okrelonego gatunku ryb i jak to przekaza innym ludziom, z ktrymi prowadzimy wsplne interesy. Jak prowadzi wsplne interesy. Jak poci ryb na cienkie paski i suszy j na stojakach, by mc skorzysta z jej walorw spoywczych za jaki czas: nie da si tego wszystkiego wyrazi bez jzyka. Jak zorganizowa zespoowy pow ryb i wymienia zowion zdobycz na inne dobra. A przy okazji -jak nazwa bstwo rzeki i jak je ubaga, aeby pow by obfity. Ktry wynalazek mg si upowszechnia szybciej: sam harpun czy harpun opakowany w mow? Jzyk dziaa poniekd jak smar uatwiajcy przepyw innych wynalazkw - nowych

taktyk owieckich, nowych sposobw budowy palenisk, konserwowania misa lub wyprawiania skr. Mogy one zosta wymylone ju wczeniej, gdzieniegdzie mogy stanowi cz ycia nawet od tysicy lat; dopiero jednak jzyk dostarczy im nonika umoliwiajcego pokonywanie przestrzeni od jednej ludzkiej grupy do drugiej, no i z mzgu do mzgu. Mowa wyjania zaraliwo, rozdcie kultury, a nawet zagad neandertalczykw. Wystarczy tylko wyobrazi sobie dwie populacje: jedn pynnie mwic, a drug porozumiewajc si pierwotnymi pomrukami i gestykulacj. Czy mona mie wtpliwoci, ktra wyjdzie zwycisko z konfrontacji? Nic dziwnego, e tak wielu ewolucjonistw, reprezentujcych rne

specjalnoci, zastanawiajc si nad grnym paleolitem, dochodzi do wsplnego wniosku, i katalizatorem zmian by jzyk. Zgodni s co do tego tacy paleoantropolodzy, jak Tm White, archeolodzy: Lew Binford, Desmond Clark, Paul Mellars i Richard Klein, oraz genetycy: Luigi Luca Cavalli-Sforza czy Allan Wilson (gdy jeszcze y). Zanim uwierzymy tym autorytetom, przyjrzyjmy si jeszcze dowodom. Jeli zoony, w peni ludzki jzyk pojawi si na wiecie z pocztkiem grnego paleolitu, nie mogli si nim oczywicie posugiwa adni wczeniejsi ludzie. Sowa i zdania nie ulegaj fosylizacji i nie przychodzi mi do gowy aden sposb sprawdzenia wprost, kiedy jzyk znalaz si w repertuarze zachowa czowieka. Chocia jzyk nie podlega skamienieniu, zdarza si to dwm elementom ludzkiej anatomii, majcym decydujce znaczenie dla mowy: strukturom kostnym uczestniczcym w artykulacji gosu oraz odciskom mzgu na wewntrznej powierzchni czaszki. Obie te grupy porednich wiadectw zdolnoci jzykowych sugeruj, e wspomniane autorytety naukowe zapuciy si na grzski grunt. Odkrycie koci gnykowej Moszego z jaskini Kebara powanie nadwtlio przekonanie, e neandertalczycy byli niezdolni ana-tomicznie do szybkiej, w peni ludzkiej mowy. Philip Lieber-man, Jeffrey Laitman i ich koledzy latami dowodzili, e swoicie wygita podstawa czaszki czowieka wspczesnego jest wyrazem przystosowania do mowy, poniewa obnia pooenie

krtani w gardle. Ludzie wspczeni, w przeciwiestwie do zwierzt o paskiej podstawie czaszki, nie mog jednoczenie poyka i oddycha. S wic czciej naraeni na ryzyko zadawienia si na mier. Ryzyko to nie jest bahe: zanim odkryto chwyt Heimlicha1, zakrztuszenie si przy jedzeniu byo w Stanach Zjednoczonych szst najczstsz przyczyn gwatownej mierci. Wikszo wczeniejszych hominidw nie miaa wyranie wygitej podstawy czaszki. Zwaszcza neandertalczycy mieli podstawy czaszki paskie, co wiadczyoby o tym, e wietnie ykali, ale zapewne fatalnie mwili. Budowa koci gnykowej jest dla tej hipotezy bardzo istotna, gdy pooenie owej koci okrela wielko krtani, a jeli ta jest zbyt maa, niemoliwa staje si artykulacja pewnych gosek. Odkrycie pierwszej neandertalskiej koci gnykowej, ktra okazaa si mie typowo ludzkie wymiary, stonowao t hipotez, cho jej zwolennicy bynajmniej nie zamilkli. Lieberman i Laitman twierdz teraz, e z pojedynczej koci gnykowej neandertalczyka niewiele da si wyczyta, gdy jej pooenie w gardle nie zaley od jej ksztatu. Chcc stwierdzi, czy Mosze mg mwi, naley da sobie spokj z koci gnykow, a szuka podstawy czaszki, ktrej akurat brakuje, razem z reszt gowy. Zbywszy w ten sposb zagroenie ze strony Moszego, rzecznicy tezy o neandertalczykach-niemowach" musz stawi czoo innemu wyzwaniu. Wiele argumentw Liebermana i Laitrna-na opartych byo na wygldzie paskiej podstawy czaszki neandertalskiego Starca z La Chapelle, a okaz ten by bardzo zdeformowany i nigdy nie zostaj porzdnie zrekonstruowany. Dopiero w 1989 roku zabra si za to staranniej Jean-Louis Heim z paryskiego Muzeum Historii Naturalnej. I oto okazao si, e w jego wersji czaszk cechuje znacznie silniejsze wygicie podstawy, co zbliaj do gw wspczesnych. Ostatnio Da-vid Frayer z Uniwersytetu Kansas porwna Heimowskiego nowego Starca z licznymi czaszkami czowieka wspczesnego, od grnopaleolitycznych po redniowieczne, i stwierdzi, e sto-

pie wygicia jest podobny u wielu z nich, w tym na przykad w redniowiecznej czaszce z Wgier. Nikt nie twierdzi, e w redniowieczu Wgrzy nie umieli mwi - powiada Frayer. Nic dziwnego, e ani Laitman, ani Lieberman nie dowierzaj zbytnio rekonstrukcji Heima. Wskazuj na inne czaszki nean-dertalskie, ktrych paskie podstawy pasuj do ich koncepcji. Dyskusja ta moe nie mie koca, chyba e jaki rozmroony neandertalczyk wkroczy do laboratorium i zapyta o drog. Nawet gdyby jednak neandertalczykom brakowao kilku gosek, mona si zastanawia, czy to a tak wane. Czy neander-talczyk-odmroeniec powie: Przepraszam, zgubiem si", czy: Pszepaszam, zgubyem sze", kto wskae mu waciwy kierunek. Co wicej, goski artykuowane w przestrzeni nad tchawic miayby niewielkie znaczenie dla rozwizania zagadki grnego paleolitu. Laitman i Lieberman nigdy nie twierdzili, e niezdolno do nowoczesnej mowy dotyczya

wszystkich ludzi rodkowego paleolitu; skupili si na neandertalczykach. Podstawa skamieniaej czaszki Skhul V jest wedug Liebermana w peni ludzka", ale anatomicznie wspczesnym skamieniaociom ze Skhul towarzysz narzdzia rodkowopaleolityczne, a ich wiek szacuje si obecnie na okoo 100 tysicy lat. Bardzo trudno sobie wyobrazi, jak dodanie paru samogosek do ludzkiego repertuaru wokalnego 100 tysicy lat temu mogoby wyzwoli eksplozj kreatywnoci" 60 tysicy lat pniej. Co wicej, posuwajc si dalej w czasie, natkniemy si na ludzi, ktrzy swobodnie i z pen ekspresj komunikuj si ze sob bez udziau jakichkolwiek gosek; s to przedstawiciele spoecznoci guchych. Jzyk migowy nie jest tylko jak toporn namiastk jzyka; to bogaty system porozumiewania si, posiadajcy zoon gramatyk, skadni i inne elementy mowy. Tak si skada, e do ich artykulacji uywa si rk i palcw, a nie krtani i jzyka. Usta czy rka hominida bd suy do porozumiewania si na tyle pynnego, na ile pozwala na to rozwj mzgu. Dane kopalne przemawiaj wic do cicho, ale jednoznacznie wskazuj jedn stron. Od dawna wiadomo, e z mow wi si dwa orodki w mzgu, oba zlokalizowane w lewej pkuli. Pierwszy

z nich odkry w 1861 roku francuski anatom Paul Broca. Mia on pacjenta o przydomku Tan Tan, poniewa po udarze mzgu chory ten potrafi wypowiada tylko to jedno sowo, mimo nie zaburzonego rozumienia mowy. Sekcja zwok przeprowadzona po jego mierci wykazaa, e mia on uszkodzenie wielkoci kurzego jaja w dolnej czci lewego pata czoowego mzgu. Dziesi lat pniej niemiecki neurolog Carl Wernicke2 odkry kolejny orodek mowy w lewej pkuli, w grnej tylnej czci pata skroniowego. W przeciwiestwie do Tan Tana pacjenci Wernickego byli skrajnie gadatliwi - tyle e ich sowotok nie mia adnego sensu. Chocia nie s to jedyne obszary mzgu uczestniczce w powstawaniu mowy, zasadnicza rola orodkw Broca i Wernickego zostaa dowiedziona setki razy. Dobrze potwierdzona jest te ich wyjtkowo dla ludzkiego rodu: obszary te nie s powikszone u adnych innych naczelnych. Mona wic zasadnie powiedzie, e nie sposb odmwi neurologicznego podoa zdolnoci jzykowych adnym hominidom, u ktrych stwierdzono obecno tych struktur w mzgu. Mzgi wprawdzie nie ulegaj skamienieniu w stopniu wikszym ni sowa czy zdania, ale zachowuje si czasem odlew wewntrznej powierzchni czaszki (endokranialny) z zachowanymi odciskami niektrych bruzd i zakrtw kory mzgowej, obrzeajcych okrelone obszary nerwowe. Ralph Holloway z Uniwersytetu Columbia, gwny autorytet w dziedzinie budowy mzgu dawnych hominidw, twierdzi, e lady wskazujce na istnienie orodkw Broca i Wernickego pojawiaj si ju miliony lat przed wybuchem kreatywnoci", wywoanym jakoby przez pojawienie si jzyka. Na pewno orodki takie mia ju Homo habilis. Holloway wykaza te u Homo habilis asymetri mzgu: przewag lewej pkuli, ktra w naszym gatunku zwizana jest z jzykiem. Ostatnio za Terry Deacon z Uniwersytetu Harvarda wskazuje na zwizane z jzykiem struktury kory przedczoowej, ktre take zaczynaj si rozrasta, poczynajc od Homo habilis. - Taka chronologia w szczeglnoci wyklucza hipotezy, ktre bezporednio cz ewolucyjne pocztki jzyka z przyjciem przez krta wspczesnego" pooenia - mwi Deacon, pijc do bada Liebermana i Laitmana. - Wskazuje take na to, e niesychany przeom kulturowy, jaki nastpi mniej wicej rwnoczenie ze znikniciem neandertalczykw, daje si lepiej wytumaczy w kategoriach ewolucji kulturowej ni gwatownego, uwarunkowanego neurologicznie rozwoju samego jzyka. Wszystko to nie dowodzi oczywicie, e H. habilis czy inni praludzie sprzed grnego paleolitu byli zdolni do posugiwania si jzykiem. O wiele trudniej jednak przyj tez przeciwn bez jakich przekonujcych dowodw. Ostatni nadziej na solidny grunt pod nogami zwolennikw jzyka jako motoru przemian mgby by zapis etologii hominidw. Nikt nie ma wtpliwoci, e sztuka, zdobnictwo i skomplikowane techniki obserwowane w europejskim grnym paleolicie i afrykaskiej pnej epoce kamienia nie mogyby zaistnie, gdyby ich twrcy nie wadali jzykiem. Niektrzy specjalici posuwaj si o krok dalej i twierdz, e ubstwo ekspresji symbolicznej przed grnym paleolitem musi zarazem oznacza, i wczeni praludzie nie posugiwali si mow. Neandertalczycy nie uprawiali sztuki - pisze fizjolog Jared Diamond - a ich narzdzia kamienne waciwie wcale si nie

zmieniy przez 100 tysicy lat. Nie byli wic twrczy. Nie wierz, by ludzie dysponujcy jzykiem nie potrafili przez 100 tysicy lat wymyli niczego nowego". Mimo sporadycznych przebyskw wynalazczoci we wczeniejszym okresie, kultura materialna przed Wielkim Skokiem Naprzd", jak Diamond nazywa grny paleolit, wyglda rzeczywicie wyjtkowo nieciekawie, tysiclecie po tysicleciu. Zrwnanie jzyka z materialn wynalazczoci wymaga jednak dokonania innego przeskoku. Gdyby miernikiem cywilizacji uczyni rozwj narzdzi kamiennych, wypadaoby stwierdzi, e spoecznoci australijskich czy nowogwinej-skich tubylcw do ostatnich lat nie byy bardziej zaawansowane" od neandertalczykw. A jednak ludzie ci myl i porozumiewaj si jzykami rwnie bogatymi w rodki wyrazu, jak kady inny, i posuguj si tymi jzykami do budowania cu-

downie twrczych mitw, opowieci i kosmologii. Caa ta wysoce zoona struktura staaby si niewidzialna dla archeologa za 10 tysicy lat. W dodatku logika Diamonda w sposb irytujcy przypomina bdne koo: grny paleolit jest wyznaczony przez innowacyjno kulturow - by by innowacyjnym, trzeba dysponowa jzykiem - a wic to jzyk zapocztkowa grny paleolit. A skd o tym wiadomo? Bo grny paleolit odznacza si innowacyjnoci. Jak wida, rozwizanie jzykowe" problemu grnego paleolitu cierpi na ten sam mankament, co koncepcja zdarzenia biologicznego". Jest waciwie jej uszczegowionym wariantem. Przeomow transformacj biologiczn identyfikuje si tu ze zdolnoci do posugiwania si zoon mow. Zupeny brak dowodw na przekroczenie jzykowego Rubikonu u progu grnego paleolitu nie oznacza, e wydarzenie takie nie mogo mie miejsca. Wydaje si jednak bardziej prawdopodobne, e wspczesny jzyk rozwija si stopniowo, a nie skokowo, w cigu co najmniej ostatniego miliona lat ewolucji hominidw. Ale moe podczas przejcia do grnego paleolitu zosta przekroczony jaki mini-Rubikon? Jeli nawet udoskonalenie jzyka jest praprzyczyn eksplozji kreatywnoci", czy -jeli kto woli - Wielkim Skokiem, to co z kolei napdzao rozwj ludzkiej mowy? Co takiego mogo si zmieni w otoczeniu i w yciu ludzi tu za horyzontem historii, e tak nagle pojawia si konieczno posiadania zoonego jzyka? Jaka bya przyczyna ukryta za praprzyczyn? Zagbiwszy si tak dalece w zagadk rodowodu czowieka wspczesnego, nie mog da si zby wyjanieniem, odwoujcym si do samego jzyka tylko dlatego, e brzmi ono prawdopodobnie. Odpowied musi si wyoni z tego, co pozostao w ziemi, z danych archeologicznych. Nadzieja na tego rodzaju odkrycie czyni wanie z Dolnich Yestonic tak atrakcyjne miejsce. Jeli wyjani si zagadk Dolnich Yestonic, wyjani si zagadk narodzin ludzkoci. Pewnego wrzeniowego poranka 1991 roku jechaem samochodem z Wiednia w kierunku pnocnym, w stron niedawno otwartej czeskiej granicy. Na ssiednim siedzeniu rozoyem schemat dojazdu do stacji archeologicznej w Dolnich Yesto-

nicach, nagryzmolony na odwrocie listu, jaki otrzymaem od Jifiego Svobody z Instytutu Archeologii Czeskiej Akademii Nauk. Svoboda by tak uprzejmy, e na list moich pyta dotyczcych potrjnego pochwku i innych osobliwoci archeologicznych w okolicy odpowiedzia po prostu zaproszeniem. Proponuj, bymy spotkali si latem w bazie Dolni Yestonice, gdzie przechowywana jest wikszo materiaw z wykopalisk i ktra zapewnia przyjemne otoczenie do rozmyla" - napisa. Dotarem teraz do granicy i wartownik z umiechem wskaza mi drog na Mikulov, przygraniczne miasteczko, pooone u stp biaego zamku na stromym wzgrzu. Znaem tragedi zwizan z tym zamkiem. Czesi umiecili w nim podczas drugiej wojny wiatowej cz swych najcenniejszych okazw neandertalczykw i wczesnych ludzi wspczesnych. Ostatniego dnia wojny wycofujcy si Niemcy podpalili zamek i poar strawi wikszo skamieniaoci, w tym ca kolekcj dwudziestu piciu szkieletw z Predmosti, ze stanowiska liczcego 26 tysicy lat. Z Mikulova pojechaem drog wiodc na pnoc, mijajc po prawej stronie Pavlovske Yrchy, dugie, skaliste pasmo grskie, tu i wdzie zwieczone ruinami fortec, pamitkami po wojnach z Turkami otomaskimi. Po drugiej stronie migao od czasu do czasu lustro wody: w latach osiemdziesitych spitrzono tu sztucznie rzek Dyj w ramach

wyjtkowo nieudanego przedsiwzicia nawadniajcego. Po kilku kilometrach skrciem z gwnej drogi i zjechaem do miejscowoci Dolni Yestonice. Terenowa stacja archeologiczna znajdowaa si w centrum. Na spotkanie ze mn wyszed sam Svoboda, ciemny, szczupy, w dinsach. Mia wiele zmartwie. Jak mi powiedzia, niedawna rewolucja polityczna okazaa si niezbyt przyjazna nauce, przynajmniej na razie. rodki finansowe na dziaalno naukow po prostu znikny. Poprzedniego roku na stacji pracowao kilkunastu studentw i pracownikw naukowych. Teraz ca obsad placwki stanowi on sam. Mia jednego studenta do pomocy i kilkoro nastoletnich wolontariuszy. Jeden z wolontariuszy gorco pragn zosta archeologiem, ale rodzice nalegali, by studiowa na politechnice i zdoby zawd iny-

niera. - W obecnej sytuacji poradziem mu, aby posucha rodzicw - powiedzia Svoboda. Tego dnia Svoboda musia jeszcze dodatkowo zaplanowa oprowadzenie po stanowisku midzynarodowej grupy archeologw, ktrzy mieli w przyszym tygodniu uczestniczy w konferencji odbywajcej si w Bratysawie. Organizatorzy poprosili go pocztkowo o przygotowanie si na przyjcie kilkunastu goci. Teraz powiadomili go, e na wycieczk zapisao si dwiecie osb: tak wielka jest sia przycigania Dolnich Yestonic. Svoboda powiedzia, e nie bdzie w stanie adn miar zaspokoi rozbudzonej ciekawoci piciu autobusw kolegw po fachu. Zwiedzanie musi si okaza klap, a jego reputacja legnie w gruzach. By jednak pikny letni dzie. Svoboda owiadczy, e szkoda byoby go zmarnowa na zamartwianie si. Wyszlimy z opustoszaej stacji na szos w stron Pavlova. Wybudowanie tego poczenia midzy obiema miejscowociami w latach dwudziestych ujawnio zarazem powizania regionu z zamierzch przeszoci. Kapan, ktry czsto chadza t drog, zauway koci i kamienie w wieo rozkopanej ziemi. Sprowadzono archeologa z Muzeum Morawskiego, Karela Ab-solona, i odtd wykopaliska trway nieprzerwanie przez p wieku. Pocztkowo pod kierunkiem samego Absolona, a pniej Bohuslava Klimy, rozrosy si, obejmujc grup stanowisk reprezentujcych co najmniej pi kolejnych faz zasiedlenia w okresie 28-24 tysice lat temu. Prace wykopaliskowe zakoczono ostatecznie w roku 1979. Svoboda pokaza mi jedyn pamitk po nich - niepozorny kamie sterczcy w winnicy. Najbardziej znanym obiektem z pierwszego stanowiska Dolnich Yestonic jest grupa piciu domostw ludzkich, ktrych kontury wyznaczay jamy w ziemi na supy none oraz bryy wapienia i koci mamutw; dodatkowo wntrza ich byy gsto usane artefaktami. Siedliska te nazwano szaasami", chocia najwikszy mia a 17 na 10 metrw, a wic na jego korzy wypadoby porwnanie z niejednym wiejskim domem czy chat ryback na Cape Cod. Wewntrz miecio si pi palenisk w rwnych odstpach, a podoga usiana bya wyrobami z kamienia, koci i ciosw mamuta, rozrzuconymi ozdobami i dzie-

ami sztuki. Budowla ta, wraz z czterema mniejszymi, otoczona jest ogrodzeniem z mamucich koci i ciosw, ktre zapewne miao chroni przed nieproszonymi zwierztami, a by moe take lodowcowymi wichrami. Na podmokym obszarze tu za potem odkryto zoe koci mamutw, utworzone ze szcztkw co najmniej setki osobnikw. Wioska" Dolni Yestonice, jak si j zwykle nazywa, jest zadziwiajco niepodobna do nietrwaych, doranie zakadanych obozowisk czowieka rodkowego paleolitu. Tak samo jak odkryty pniej potrjny pochwek, zoono jej domaga si wyjanienia. Wersja Klimy obraca si wok koci mamutw. Zwrci on uwag na pooenie stanowiska, kilkaset metrw ponad nurtem rzeki, skd bystre oko mogo ledzi przemarsze stad mamutw i innej zwierzyny ownej; dostrzeg wielkie nagromadzenie" koci mamutw spitrzonych w mokradle, prawdopodobnie resztki po posikach myliwych, i zaobserwowa inne rozupane koci mamutw w obrbie stanowiska, przy czym niektre z nich rozbito w celu dobrania si do ukrytego w nich szpiku, a inne roztrzaskano na kawaki w zwizku z rozmaitymi obrzdami magicznymi - prawdopodobnie, by zapewni sobie udane polowanie". Wysnuta z tego opowie Klimy staa si klasyczn legend epoki lodowcowej: jej bohaterk jest dua wsppracujca spoeczno, ktra przybya akurat tu, by polowa na grubego zwierza".

Tak oto pradawni mieszkacy tej okolicy - nazywani zbiorczo Pavlowianami - przedzierzgnli si w owcw mamutw" z popularnych powieci. Mona jednak ze wzmiankowanych koci wyczyta co innego. Jeli wymare mamuty zachowyway si podobnie do swych dzisiejszych krewniakw - soni, to na staro szukay zapewne podmokych okolic, gdzie rosa mikka rolinno, ktr atwiej mogy przeu ich starte zby. W kocu stare osobniki zdychay, a woda znosia z czasem ich szcztki w jedno miejsce, gdzie gromadziy si w mokradle. Koci mamutw s wietnym budulcem, a jeli dysponuje si wystarczajco gorcym pomieniem - take doskonaym paliwem. Olga Soffer z Uniwersytetu Illinois uwaa, e ludzi przycigaa w te strony naturalna dostpno opau i budulca. Mogo to

by jedno z magnetycznych miejsc", kuszcych ludzi przez wiele pokole. - Jeli spyta Olg o zdanie, powie, e to ludzie znaleli si tu za spraw koci, a nie na odwrt - wyjani Svoboda. Magnetyzm tych okolic by riad wyraz silny. Wikszo narzdzi kamiennych na pierwotnym stanowisku Dolni Yestonice zostaa wykonana z miejscowego surowca. Ponad 80 procent sporzdzono z krzemienia pochodzcego z odsoni daleko na pnocy, wschodzie lub poudniowym zachodzie. Mao prawdopodobne, by Pavlowianie polegali w a tak wysokim odsetku na kontaktach handlowych jako podstawowym rdle zaopatrzenia w ten podstawowy surowiec. To raczej ludzie z odlegych stron schodzili si w Dolnich Yestonicach, przynoszc ze sob wasne narzdzia. A wedug Soffer nie zbierali si tu bynajmniej po to, by polowa na mamuty. - To miejsce nie ma nic wsplnego z owiectwem - powie dziaa, zastrzegajc si od razu, e nikt nie moe wiedzie na pewno, co si waciwie dziao w Dolnich Yestonicach. Nie da si orzec, jak dugo gromadziy si tu ludzkie wytwory. Stano wisko to moe reprezentowa wielokrotne zasiedlenie na prze strzeni wielu pokole, nawet chaty w domniemanej wiosce mo gy powsta w odstpie stuleci. Poczyniwszy powysze za strzeenia, przedstawia sw hipotez robocz": - Jeli ludzie zbierali si razem, musiaa istnie midzy nimi jaka wi. S dz wic, e Dolni Yestonice byy miejscem, gdzie odbywao si co na ksztat zjazdw rodzinnych. Tym, co przycigao w te strony najbardziej, byo otwarcie rnych perspektyw, stwarzanych przez spoeczestwo, okazja znalezienia partnerw oraz wymiany informacji midzy pokrewnymi grupami; w ogle wszelkie zwizki wzajemnego wsparcia. Moe to wyjania, dlaczego znaleziono tu a tyle ozdb i innych przedmiotw artystycznych, a take rozwietli pewn zagadk zwizan z nimi. Svoboda poprowadzi mnie kawaek drogi poniej gazu upamitniajcego wykopaliska, do opuszczonej cegielni. U wejcia sta samotny budynek z pruskiego muru, sucy wspczenie jako dom pracy twrczej. Dalej ziaa jama trzydziestometrowej gbokoci, wyobiona

przez dziesitki lat eksploatacji lessu - drobnoziarnistego, pylastego osadu naniesionego przez wiatr podczas ostatniego zlodowacenia. Po zmieszaniu lessu ze som mona uzyska do trway materia budowlany, tote zanim niedawno uruchomiono poblisk cementowni, wikszo budynkw w okolicy, w tym stacj archeologiczn, wznoszono wanie z lessowych cegie. Pavlowianie sprzed 26 tysicy lat wykorzystywali less w znacznie mniej prozaiczny sposb. Zesp Klimy odkry w 1951 roku pozostaoci kolejnej budowli, odlegej od pradawnej wioski o niespena sto metrw w gr stoku. Kolisty szaas ze wspartym na supach dachem o rednicy prawie siedmiu metrw wcina si z jednej strony w zbocze. Wntrze byo zdominowane przez pooony porodku podkowiasry piec, zbudowany z ziemi zmieszanej z wapieniem. Z poczerniaego dna pieca Klima i jego wsppracownicy wydobyli ponad dwa tysice okruchw wypalonej glinki, w tym mnstwo nieregularnych bryek, a take uamki zwierzcych gw i ng wymodelowanych z lessu. Niektre bryki nosiy jeszcze odciski palcw swych twrcw. Podobne przedmioty, w tym fragmenty

figurek przedstawiajcych ludzi, zostay znalezione w wiosce poniej, a take w innych pobliskich stanowiskach Pavlowian. Take drugi piec, odkryty w 1979 roku pardziesit metrw od pierwszego, by peen uamkw ceramicznych. czna liczba przedmiotw z glinki zebranych w okolicy przekroczya ju 10 tysicy, a stanowi one najstarszy znany na wiecie przykad wypalania ceramiki. To, e niewiele podrcznikw archeologii podaje Pavlowian jako twrcw tego epokowego wynalazku, mona przypisa uporczywoci stereotypw. Tradycyjne wizje ludzkiego postpu kulturowego wi pojawienie si ceramiki z jej uytkowym zastosowaniem w postaci garncarstwa, co nastpio dopiero w czasach rolniczej rewolucji neolitycznej, mniej wicej 12 tysicy lat po tym, jak ostygy piece w Dolnich Yestonicach. owcy i zbieracze, jakimi byli Pavlowianie, nie musieli lepi glinianych garnkw, bo mogli z atwoci sporzdza pojemniki z materiaw organicznych, na przykad bukaki ze skry. W efekcie nie doczekali si uznania, nalecego si im jako wynalazcom techniki wypalania gliny. Problem polega oczywicie na tym, do czego byy im potrzebne gliniane figurki i dziwacznie uksztatowane bryki. Pa-mela Vandiver ze Smithsonian Institution, a take Soffer, Svo-boda i Klima przedstawili ostatnio prawdopodobne, chocia dziwaczne wyjanienie. Przesank, na ktrej si oparli, by stan figurek: prawie wszystkie zostay poamane na kawaki. Mona znale gow lwa lub przepasan kobiec tali, ale nigdy caego lwa ani caej kobiety. Zagadk rozwika skaningowy mikroskop elektronowy pod Waszyngtonem, gdzie pracuje Vandiver. W kilkusetkrotnym powikszeniu okruchy ceramiki, ktre zostay poamane w wyniku niewaciwego obchodzenia si z ni, rozdeptywania lub wietrzenia, maj charakterystyczny, prosty przebieg przeamw. Taki wanie wygld prezentuje wikszo uamkw z terenw mieszkalnych stanowiska Dolni Yestonice. Kawaki wydobyte z piecw i ich okolic maj tymczasem spkania rozgazione, o nierwnych brzegach. Jedynym znanym czynnikiem powodujcym taki typ spka jest szok termiczny". Garncarze, zwaszcza niecierpliwi, znaj dobrze to zjawisko. Wystpuje ono po umieszczeniu w piecu niedostatecznie wysuszonej gliny i jej gwatownym podgrzaniu. Figurki z Dolnich Yestonic musiay dosownie eksplodowa podczas wypalania. Mona sobie wyobrazi, e Pavlowianie pozostawili wok piecw a tyle odamkw, poniewa nigdy nie nauczyli si zapobiega szokowi termicznemu. Jak jednak mogli by a tak nieudolni, by przez 6 tysicy lat usia okolic mnstwem swych wybrakowanych dzie, a tak niewieloma udanymi? Na dodatek, kiedy badacze sporzdzili wasne wyroby z glinki i wypalali je, okazao si, e miejscowy less jest wyjtkowo od-

porny na szok termiczny. - Trzeba si naprawd bardzo wysili, eby co ulepionego z takiego materiau wybucho - mwi Pamela Vandiver. - Albo mamy do czynienia z najbardziej niekompetentnymi garncarzami, jakich wiat kiedykolwiek widzia - dodaje Soffer - albo niszczyli te rzeczy naumylnie. Mamy skonno do traktowania sztuki jako sposobu uwieczniania czego. Wyglda za na to, e mieszkacy Dolnich Yesto-nic tworzyli swoje dziea po to, aby je niszczy. Moe ich motywacj atwiej bdzie zrozumie, poznawszy zjawisko szoku termicznego. Zachodzi on wwczas, kiedy woda obecna w ulepionym przedmiocie syczc zamienia si w par, po czym z gonym pykniciem rozrywa go, czsto miotajc odamki w powietrze. By moe warto figurek tkwia nie w nich samych, lecz w dramatycznym momencie ich rozpadu, ktry stanowi kulminacj jakiego obrzdu czy wystpu? Dawni Majowie, a i bardziej wspczesne ludy, take tukli ceramik i jadeitowe ozdoby podczas swych rytuaw. W spoecznociach ludzkich zachowania takie s zwykle zwizane z masowymi zgromadzeniami. Dolni Yestonice tym bardziej wygldaj na miejsce spotka. - Ludzie czsto chtnie uczestnicz w obrzdach; mog wwczas spotka wiele osb, z ktrymi nie maj do czynienia

na co dzie - mwi Soffer. - Jest to mechanizm sprzyjajcy integracji. Zapytaem Svobod, co sdzi o wybuchowej ceramice, ale on wymamrota tylko, e badacze czescy od dawna przypuszczali, e musiao tu si dzia wanie co takiego. Kiedy ruszylimy z powrotem, zauwayem wspczesny piec garncarski przy opustoszaym domu pracy twrczej. Ciekaw byem, czy artyci, ktrzy zainstalowali ten piec, zdawali sobie spraw, e pracuj w miejscu, gdzie przed 26 tysicami lat narodzia si ceramika, tworzona przez performerw z Dolnich Yestonic. Podyem za Svobod ciek przez pola, ktre wkrtce ustpiy miejsca ce. Naszym celem by dalszy cig tej opowieci - Dolni Yestonice II. W 1985 roku spycharka wydobywajca less w ramach projektu irygacyjnego przypadkowo odsoni-

a w odlegoci niespena kilometra od pierwszych wykopalisk poziom osadniczy bogaty w wgle drzewne i narzdzia kamienne. Na teren prac wkroczyli archeolodzy i nastpnego roku ekshumowali trjk nastolatkw z grobu okraszonego ochr. Rok pniej Svoboda, kierujcy wykopaliskami pod nieobecno Klimy, odsoni szcztki czterdziestokilkuletniego mczyzny, zoonego w pytkim grobie na prawym boku, z podkurczonymi nogami, gow na wschd, a stopami na zachd. Do grobu wrzucono te kilka przedziurawionych kw, a gow i ldwie mczyzny obsypano ochr. Z tak skromnych pozostaoci nie da si wiele wywnioskowa o yciu i mierci tego czowieka. Pewne wyobraenie o jego codziennej doli moe da stan czaszki. Tak jak inne czaszki z grnego paleolitu Moraw, jest ona poznaczona ladami silnych ciosw. Przecilimy wietrzny stok i dotarlimy do pozostaoci stanowiska Dolni Yestonice II. Zasadnicze prace zostay ju ukoczone, lecz trway jeszcze wykopaliska finansowane skromnymi rodkami, jakie udao si uzyska. Trjka modych pracownikw gorliwie oczyszczaa dno i ciany wykopu, przygotowujc miejsce na przybycie midzynarodowych goci za kilka dni. Tu i wdzie z dna sterczay niewielkie cokoy z lessu, na ktrych pozostawiono przykadowe artefakty. Svoboda wydawa dyspozycje pracownikom, a ja podziwiaem roztaczajcy si przede mn widok. Skupisko dachw pokrytych czerwon dachwk wyznaczao pooenie wspczesnej" miejscowoci -sigajcej XII wieku - za ktr lnia szara tafla sztucznego jeziora. Z jeziora tego sterczay kikuty na wp zatopionych drzew. Daleko porodku lustra wody dostrzegem jaskrawy agiel deski surfingowej, na ktrej kto opywa szczyt wiey redniowiecznego kocioa, jedyny widoczny lad po zalanej wsi. Widzi pan, jaki mieli tu wietny widok na rzek - powie dzia Svoboda. - Stanowisko znajduje si na pnocnym stoku, podczas gdy poudniowa wystawa pozwoliaby na lepsze naso necznienie. To znaczy, e pramieszkacom najbardziej zaleao na tym, by mie oko na rzek? A moe wypatrywali zwierzyny? Moliwe. Albo te innych ludzi. Naszkicowa patykiem na ziemi plan stanowiska, jaki wyoni si w cigu kilku sezonw wykopaliskowych. Dziesi kek, jedno obok drugiego, przedstawiao paleniska, a otaczay je lady licznych dgni patykiem: niewielkie jamy, miejsca do gotowania. W przeciwiestwie do pierwszego stanowiska Dolni Yestonice, tutaj nie byo skomplikowanych budowli, rwnie niewiele przedmiotw artystycznych i nic, co wskazywaoby na zgromadzenia ludzkie. - Moim zdaniem ludzie zjawiali si tu sezonowo - powiedzia Svoboda. - Nie byo to miejsce masowych spotka. Prawdopodobnie stykaa si tu ze sob tylko niewielka, co roku nawracajca grupa. Wspln cech obu stanowisk jest obecno importowanego kamienia. W Masywie Czeskim o par kilometrw na pnoc mona znale pod dostatkiem dobrego czertu, nadajcego si do upania. Inni ludzie grnego paleolitu, by moe yjcy w tym samym czasie, swobodnie korzystali z miejscowych zasobw. Z jakiego jednak powodu ponad 90 procent zbadanych przez Svobod narzdzi ze stanowiska Dolni Yestonice II wykonanych byo z krzemienia spotykanego ponad 200 km std - na pnocy Moraw i w poudniowej Polsce. Svoboda przypuszcza, e lud ten odbywa sezonowe

wdrwki midzy Masywem Czeskim na pnocnym zachodzie a Karpatami na wschodzie, noszc ze sob surowiec do wyrobu narzdzi. - To bardzo dziwne - powiedzia. - Nie zwracali uwagi na tutejszy czert i sprowadzali krzemie a z poudniowej Polski. Dlaczego? - spytaem. - Czyby polski krzemie by lep szym surowcem? Moe troch lepszym, ale nie a na tyle, eby zadawa sobie trud transportu na tak odlego. - Kiedy wracalimy do stacji terenowe], Svoboda zaproponowa nastpujce wyjanienie: Moe nie korzystali z miejscowego czertu, bo kto inny opanowa jego zasoby, uzna za swoje i broni dostpu do materiau. Przypomniay mi si rne akty przemocy utrwalone w tutejszych kociach, zagojone rany gowy i okaleczeni mczyni w potrjnym grobie. Do stacji dotarlimy o zmierzchu. Svoboda otworzy butelk wina i zasiedlimy do kolacji w sabo owietlonym pomieszcze-

niu socjalnym na parterze, zawalonym skrzyniami z kamiennymi narzdziami i wyposaeniem. Rzd mamucich czaszek rzuca zowieszcze cienie na ciany. Spytaem, czy mgbym obejrze jeszcze jakie archeologiczne skarby tu przechowywane, a on przynosi kolejne tace - poamane gliniane niedwiedzie i lwie apy, lnice naszyjniki z wypolerowanych muszelek i kw ze stanowiska Pavlov, sprona do skoku lwica z koci soniowej, maleka figurka kobiety o pontnych ksztatach, wyrzebiona w piknym kawaku hematytu. Gruby kawa kamienia z zagbieniem mg by kagankiem. Byy take kociane piercionki, dziwne szpatukowate przedmioty, igy z duym uchem, gadkie paeczki oraz przedmioty w ksztacie obwarzanka, nazywane prostowaczami dzid", chocia nikt nie ma tak naprawd pojcia, do czego suyy. Obejrzaem nastpnie spatynowany cios mamuta, pokryty czym, co mona by uzna za map. W kierunku grubszego koca skupiay si jodekowa-te nacicia, ktre mogy przedstawia Gry Pavlovskie, niej za biegy rwnolege faliste kreski, w ktrych mona si byo dopatrze rzeki.
Rekonstrukcja pnopaleolitycznego szaasu w Dolnich Yestonicach sprzed okoo 27 tysicy lat. Rys. Simon S. S. Driver, przedruk za zgod wydawcw z: Stringer i Gamble, 1993 oraz J. Wymer, 1982.

Brakowao w tutejszych zbiorach skarbw najcenniejszych, wywiezionych do macierzystego muzeum w Brnie. Svoboda pokaza mi ich kopie: zagadkowy prcik z koci soniowej z parzystymi nabrzmieniami w dolnej czci (archeolodzy mczyni widz w nim dugoszyj kobiet z bujnym biustem, ich kole-

anki za odwracaj ten przedmiot i widz w nim mskie genitalia); zobaczyem te dwa szkicowe przedstawienia ludzkich twarzy: jedno wyrzebione z koci soniowej, a drugie ulepione z gliny. Intrygujce, e obie twarze byy nieco asymetryczne, z lekko opadajc lew stron. Gdzie indziej na wiecie znale mona bardziej efektowne wyobraenia ludzkiej twarzy pochodzce z tych samych czasw - na przykad wspania gwk damy z Brassempouy" we Francji, datowan na okoo 25 tysicy lat. Wyjtkowe znaczenie obu wizerunkw z Dolnich Vesto-nic zrozumie mona dopiero w kontekcie innego odkrycia, poczynionego w odlegoci paru metrw. W 1949 roku Klima odkopa grb mniej wicej czterdziestoletniej kobiety, ktr zwyczajowo obsypano ochr. Ogldziny czaszki wykazay, e kobieta cierpiaa na chorob koci, ktra za ycia spowodowaa deformacj lewej strony twarzy. Zatem oba szkicowe wizerunki mog by nie uoglnionym wyobraeniem Kobiecoci, lecz portretami pewnej konkretnej twarzy, konkretnej osoby, utrwalonymi 26 tysicy lat przedtem, zanim Mona Lisa uoya swe usta do synnego umiechu. Najsawniejszym paleolitycznym dzieem sztuki z tych okolic jest Wenus z Yestonic", zagadkowa posta o obwisych piersiach i szerokich biodrach, wydobyta z popiow centralnego paleniska w najwikszej chacie. Ceramiczna figurka waciwie nie ma twarzy; dwa dugie nacicia na gowie s tu namiastkami oczu. Znaleziska podobnycli eskich statuetek, zwykle wyrzebionych z mikkiego

kamienia lub koci soniowej, znacz map graweckiej Europy od poudniowej Francji po Ural. Ich znaczenie pozostaje tajemnic. Interpretacje sigaj od tradycyjnych przypuszcze, e s to przedstawienia bogi podnoci, a po niedawne sugestie, e by moe idzie o paleolityczne odpowiedniki mikkiej pornografii", ktre jurni myliwi nosili ze sob, aby napawa si nimi do woli, gdy najdzie ich potrzeba. Klima, miao mieszajc mistycyzm z marksizmem, widzia w tym zabytku symbol pramatki, gwarantujcej przetrwanie rodu, oraz opiekunki wsplnego bytu ekonomicznego". Zapytaem Svobod, co jego zdaniem miaa znaczy ta Wenus, a take - co pocz z ca reszt wczesnej sztuki i skd

si wzia w takiej obfitoci. By ostrony, udzielajc mi odpowiedzi. Wierny europejskiej tradycji, skupia si raczej na tym, co archeologia moe mozolnie wydoby z powiza szczegw rozproszonych w czasie i przestrzeni, ni na tym, dlaczego tak byo. - Czemu wszyscy tak si upieraj przy doszukiwaniu si przyczyn tego czy tamtego? - rzek. - Te rzeczy to nie gatunki, lecz przedmioty. Nie musz koniecznie mie jakiej kolebki czy powodu powstania. Sign po dziwacznie przedziurawiony paliczek renifera, przyoy do ust i dmuchn. Rozleg si gony, czysty dwik. Rodzaj gwizdka? - spytaem. Nie wiem, czy to gwizdek - odpar. - Wiem tylko, e mona na tym gwizda. Tego dnia poszedem spa po pnocy. Dostaem prycz na strychu, gdzie towarzyszya mi trjka nastolatkw, splecionych w miertelnych objciach, oraz inni dawni mieszkacy Yestonic, zoeni w szarych metalowych pudach w pokoju naprzeciwko. Jeszcze na chwil przed zaniciem dociekaem, jakie to okolicznoci mogy poprzedza zgon tej trjki. Wczeniej Svoboda pokazywa mi inne szkielety w czciach, w tym dugie kremowobiae koci koczyn i gadkie czaszki zabarwione ochr. Doczyli do nas pracujcy obok woscy uczeni oraz para czeskich paleontologw, i tak stalimy przez chwil nad skrzyniami, wpatrzeni w osch rzeczywisto mierci. Svobo-da przynis zdjcia pochwku, gapilimy si wic na osobliwy ukad cia, spokojn rwnolego koci ng, zakcon prostopadym wtrtem koci rk osobnika z lewej. Zanim przybyem do Dolnich Yestonic, los tej trjki modych ludzi wydawa mi si peen symboli. Jakby uoenie ich szkieletw w ziemi miao kry nadprzyrodzony klucz do zawikanej tajemnicy niczym ukad kostek rzuconych przez wrbit! W pomieszczeniu, w ktrym spoczyway szcztki praludzi, poczuem si jak podgldacz, fantazjujcy na temat cudzych intymnych spraw. Sam pochwek straci zreszt ostatnio na atrakcyjnoci jako poywka dla romantycznych domysw. Wrd Czechw pochylonych tego popoudnia nad komi by Yladimir Novotny z Czeskiej Akademii Nauk w Pradze. Uko-

czywszy badania trzech szkieletw, doszed do wniosku, e pe rodkowego jest niejasna". - Pod wieloma wzgldami wyglda na mczyzn - powiedzia - chocia sporo cech morfologicznych przemawia za tym, e moga to by jednak kobieta. -Inni naukowcy, ktrzy mieli do czynienia z tymi komi, w tym specjalistka od budowy miednicy Karen Rosenberg z Uniwersytetu Delaware, mieli mniej wtpliwoci. Mimo niewielkiego wzrostu, morfologia miednicy i koci koczyn dolnych wyglda na msk. Skromna postura wizaa si zapewne z tym samym schorzeniem, ktre sprawio, e nogi zmarego byy wykrzywione, a chd upoledzony. Bya to osoba yjca we wasnym realnym czasie, nie za koniecznie protagonista w naszych sporach. Napisaem wczeniej, e gdyby daoby si rozwiza zagadk Dolnich Yestonic, mona by rozwika tajemnic pocztkw czowieczestwa. Nie da si jednak wyjani ani tego miejsca, ani tych ludzi, bo s ju nazbyt ludzcy. Rwnie dobrze mgbym stara si wyjani" wasn on lub ssiadw. Przez wszystko, co widziaem i syszaem w Dolnich Yestonicach, przewijaa si jednak pewna ni przewodnia. Gdyby moliwe byo delikatne podjcie tego wtku i przeledzenie go wstecz, doszlibymy moe do rda, czy te do ukrytego gracza, ktry przepchn gatunek wyjtkowo inteligentnych istot

przez gar-telw niezwyke bogactwo przyszoci.

ROZDZIA

ll

PODWJNIE ROZUMNY
Dziecko z ludu Arunta powinno zna genealogi trzystu osb i, w zalenoci od lczcych je z nim pokrewiestw, odpowiednio si do nich zwraca. C si jednak stanie, gdy za wzgrzem natknie si ono na osob numer trzysta jeden? Co zrobi wtedy? ANTHONY MARKS

Zacznijmy od wdrownych kamieni. W Bugarii, prawie dwa tysice kilometrw na wschd od


Dolnich Yestonic, znajduje si jaskinia Baco Kiro, w ktrej prowadzi wykopaliska zespl archeologw pod kierunkiem polskiego archeologa Janusza Kozowskiego. Baco Kiro zasyna za spraw odkrytych w niej najstarszych znanych zespow wytworw oryniackich, a tym samym pierwszych formalnych dowodw zaistnienia kultury grnego paleolitu, pochodzcych sprzed 43 tysicy lat. Charakterystyczne oryniackie zespoy narzdzi wirowych radykalnie rni si od narzdzi mustierskich, wystpujcych w gbszych warstwach osadw jaskini. Mog by wic dzieem przybyszw z zewntrz. Nie wiemy, skd przyszli ci ludzie, ale moemy przeledzi wdrwk ich kamieni. Podczas gdy znajdowane w jaskini narzdzia mustierskie zostay wyupane z nie poddajcego si subtelniejszej obrbce wulkanicznego bazaltu spotykanego w najbliszym ssiedztwie, wikszo narzdzi oryniackich z Baco Kiro wykonano z przedniej jakoci krzemienia, sprowadzonego z odsoni pooonych w odlegoci od osiemdziesiciu do stu kilkudziesiciu kilometrw od wylotu jaskini. Tak wic kamienie zaczynaj wdrowa po okolicy od samego pocztku grnego paleolitu. Pniej, w Dolnich Yestonicach,

charakterystyczne krzemienie przybd z poudniowej Polski, z miejsc odlegych o dwiecie kilometrw na pnoc. Sowackie czerwone, te i oliwkowe radiolaryty przywdruj z innego miejsca, odlegego o dwiecie kilometrw na wschd. Zjawi si nawet may kawaek obsydianu z gry Tokaj na granicy z Wgrami. W owych czasach kamienie zaczy przemierza Europ wzdu i wszerz, wdrujc setki kilometrw przez terytoria dzisiejszych Niemiec i Belgii, Rumunii i Rosji. Zazwyczaj najdalej dociera krzemie najwyszej jakoci. W pniejszym grnym paleolicie synny czekoladowy krzemie z poudniowej Polski znajdowany bywa w promieniu czterystu kilometrw od miejsca wydobycia w Grach witokrzyskich. Normalnie kamienie wiod do osiady ywot; wdruj tylko wtedy, kiedy ludzie zabieraj je ze sob albo handluj, podajc sobie z rk do rk niekiedy na znaczn odlego. To samo dotyczy muszli. Czarnomorskie miczaki trafiay na Nizin Wschodnioeuropejsk do rodkowej Rosji; inne muszle,

znajdowane na stanowiskach graweckich w Niemczech, okazyway si przynalene do gatunkw yjcych w Morzu rdziemnym, pooonym o siedemset kilometrw na poudnie w linii prostej. Przedziurawione muszle morskie z wybrzey atlantyckich i rdziemnomorskich zdobiy szyje kromanioskich owcw i zbieraczy z Perigord, krainy odlegej od rnorza o mniej wicej czterysta kilometrw. Tamtejsi mieszkacy robili take paciorki z talku. Minerau tego nie ma w Perigord, a najblisze wychodnie pokady wystpuj w Pirenejach, daleko na poudnie. Kamienie wdroway po okolicy take w rodkowym paleolicie, ale rzadko na takie odlegoci i nigdy tak czsto. W zapisie pniejszej fazy rodkowego paleolitu Europy rodkowej, jak wykazaa francuska archeolog Jehanne Feblot-Augustins, mona znale narzdzia wykonane z surowca skalnego pochodzcego ze z odlegych nawet o 200 kilometrw. Takie zabkane kamienie s jednak wyjtkiem, a nie regu; 99 procent narzdzi kamiennych z dowolnego stanowiska wykonanych byo z materiau wystpujcego w promieniu 20 kilometrw. W poudniowoafrykaskim odpowiedniku wspomnianego okresu - w rodkowej epoce kamienia - udzia importowanego krzemienia na niektrych stanowiskach kultury Howiesons Poort zblia si do 50 procent, odlegoci transportowe rzadko jednak przekraczay 40 kilometrw. Krtko mwic, sprowadzanie surowcw z daleka nie naleao do rutynowych zachowa ludzkich a do pocztku grnego paleolitu. A wanie rutynowe zachowania naprawd pokazuj, do czego ludzie s zdolni. Jeli surowce zaczy si odtd przemieszcza intensywniej, znaczy to, e intensywniej podrowali transportujcy je ludzie. Szukajc potwierdzenia tej tezy, spjrzmy na nogi praludzi. Jedna z bardziej znanych zasad biologii ewolucyjnej, regua Al-lena, gosi: koczyny, uszy i inne wystajce czci ciaa ssakw yjcych w chodniejszym klimacie powinny by krtsze ni u ich tropikalnych krewniakw. Krtkie nogi zmniejszaj stosunek powierzchni ciaa do jego objtoci, ograniczajc straty ciepa, gdy tymczasem dugie koczyny uatwiaj rozpraszanie nadmiaru ciepa w klimacie gorcym. Wyjania to krp budow Eskimosw i Lapoczykw, ktrych nogi s krtkie w porwnaniu z tuowiem, podczas gdy wikszo Murzynw Bantu ma smuklejsze proporcje, przybierajce skrajn posta u ludw zamieszkujcych otwarte tereny rwnikowe, na przykad u Masajw. Wyjania to take, czemu ludzie odruchowo zwijaj si w kbek pod pierzyn, kiedy jest im zimno, a wycigaj si w pocieli na ca dugo w parne letnie noce. Do reguy tej stosowaa si take wikszo kopalnych homini-dw. Przystosowani do mrozw neandertalczycy mieli krtkie rce i nogi w porwnaniu z caym ciaem. Synny kenijski chopiec znad jeziora Turkana sprzed ptora miliona lat mia ju okoo 168 cm wzrostu w chwili mierci w wieku mniej wicej dwunastu lat. Jedynymi praludmi, ktrzy wyamuj si z reguy Allena, s ludzie wspczeni anatomicznie z Europy i Bliskiego Wschodu. Pavlowiascy nastolatkowie z Dolnich Yestonic, oryginalni kromanioczycy ze schroniska skalnego Cro-Magnon w Les Eyzies, a nawet szkielety z jaski Qafzeh i Skhul, liczce 100 tysicy lat, maj zawsze koczyny za dugie" jak na klimat, w ktrym yli. Odchylenie to jest zrozumiae w przypadku

najstarszych bliskowschodnich szkieletw. Dugo koczyn jest cech konserwatywn. Rodzimy si z okrelonymi uwarunkowaniami zapisanymi w genach, tote nawet jeli emigrant zamieni ojczysty klimat na radykalnie inny, jego dzieci i dzieci jego dzieci zachowaj wyjciowe proporcje ciaa przez wiele pokole. Wystarczy spojrze na dugie koczyny pnocnoamerykaskich Murzynw. Jeli ludzie wspczeni z Bliskiego Wschodu byli stosunkowo niedawnymi imigrantami z Afryki, mona si spodziewa, e powinni wykazywa smuke, afrykaskie proporcje, chocia przed 100 tysicami lat w Lewancie przewaa klimat umiarkowany. Z tego samego powodu Mosze, neandertalczyk z jaskini Kebara, mia koczyny krtsze, ni mona by oczekiwa na podstawie klimatu, co take wspiera tez, e by potomkiem niedawnych imigrantw -tyle e z pnocy. W tej sytuacji zostaj tylko ludzie wspczeni z grnego paleolitu Europy, przechadzajcy si w mronym otoczeniu na wyranie za dugich nogach, przez ktrych powierzchni uciekao bezcenne w tych warunkach ciepo. Pewn pomoc mogo tu suy odzienie, ale nie tumaczy ono wszystkiego Eskimosi i Lapoczycy te nosz ubrania, a jednak maj znacznie krtsze nogi. Wedug Trenta

Hollidaya z Uniwersytetu Nowego Meksyku, smuke koczyny kromanioczykw wspieraj tez, e byli oni potomkami przybyszw z cieplejszych stron, nie spokrewnionymi z miejscowymi neandertalczykami. Wydaje si jednak dziwne, e populacja dugonogich ludzi przenosi si z ciepego klimatu w zimny, a jednak pozostaje dugonoga a przez tysic pokole, przez wiksz cz tego ogromnego odcinka czasu, gdy temperatura wci opadaa. Podczas maksimum zlodowacenia, 18 tysicy lat temu, w Europie Pnocnej panoway warunki zblione do podbiegunowych. Dlaczego nie obserwuje si w tym okresie skracania ng? Co to za cecha przystosowawcza, ktra wcale si nie przystosowuje? Interpretacja Hollidaya wydaje mi si niepenym wyjanieniem. Kro-manioczycy zapewne rzeczywicie przynieli geny dugono-noci z cieplejszych okolic. Odkd jednak zamieszkali w lodowcowej Europie, co musiao wywiera nacisk selekcyjny, utrzymujcy wyduenie koczyn; co na tyle wanego, e zrwnowayo wpyw klimatu, naciskajcy na ich skrcenie do neandertalskich proporcji. Dugie nogi nadaj si lepiej tylko do jeszcze jednej rzeczy oprcz wzmoonego oddawania ciepa: do przemieszczania si. Mona dziki nim chodzi, biega lub truchta na dugich dystansach, wydatkujc znaczniej mniej energii ni potrzebuj jej krtkonodzy krewniacy. Czego jednak szukali kromanio-czycy podczas tamtych niestrudzonych wdrwek? Musiao by to co tak wanego, e dla uzyskania tego gotowi byli do ewolucyjnych powice. Przychodzi mi na myl tylko jeden czynnik, ktry kryje w sobie tak wielki potencja korzyci - chocia rwnie zagroe -e ludzie musieli wynale sztuk, styl, a moe wrcz nowe formy jzyka i wiadomoci po to tylko, by w cel osign: czynnikiem tym s inni ludzie. Oczywicie, zawsze gdzie byli jacy inni ludzie. Ludzie nale do wyszych naczelnych, wikszo za wyszych naczelnych prowadzi oywione ycie spoeczne. Ostatnio w niezwykle bystrej, elastycznej inteligencji map upatruje si naturalnego wytworu ich ywioowego uspoecznienia. Pogld ten zakiekowa przed dwudziestu laty, kiedy to mody psycholog z Cambridge, nazwiskiem Nicholas Humphrey, przez duszy czas obserwowa goryle w ruandyjskich grach Wirunga. - Nie mogem nie zauway tego, e spord wszystkich puszczaskich zwierzt - wspomina Humphrey - goryle zdaway si wie najprostszy ywot. Nie majc adnych naturalnych wrogw oprcz czowieka i dysponujc przez wikszo roku obfitoci pokarmu, goryle nie miay wiele do roboty poza jedzeniem, spaniem i igraszkami. A jednak to atwe ycie uksztatowao gatunek nalecy obok pozostaych map czekoksztatnych do najinteligentniejszych zwierzt ldowych. Humphrey wysun przypuszczenie, e waciwym czynnikiem napdzajcym rozwj inteligencji goryli byy inne goryle. Ewolucja mapich spoecznoci przebiegaa w warunkach do dugotrwaej niesamodzielnoci potomstwa, co stwarza warunki

pobierania nauk podstawowych zasad przetrwania przez osobniki mae od dorosych. Rosncy nacisk na inteligencj wyuczon sprzyja oglnemu rozwojowi inteligencji. Zarazem kolegialna spoeczno" starych i modych, nauczycieli i uczniw, rodzestwa, kuzynw, ciotek, wujw i dziadkw wytwarza dodatkow presj, by zmdrze". Chocia czonkowie grupy zazwyczaj okazuj skonno do wspdziaania, podstawowym nakazem dla kadego osobnika jest przekazanie potomnoci wasnej spucizny genetycznej. Kady wspzawodniczy z pozostaymi czonkami grupy o pokarm, o partnerw do rozrodu i o inne zasoby. Wszyscy konkurenci s uzbrojeni w inteligencj wyostrzon przez ewolucj wanie w toku i do gry spoecznych intryg i przeciwdziaali". Jak napisa Humphrey: spoeczne naczelne s z samej natury stworzonego i podtrzymywanego przez siebie systemu zmuszone do bycia istotami wyrachowanymi. Musz umie skalkulowa konsekwencje wasnych zachowa, oszacowa prawdopodobne zachowania cudze, okreli bilans strat i zyskw - a wszystko to w kontekcie, w ktrym przesanki, na jakich opieraj swe rachuby, s ulotne, dwuznaczne i zmienne, choby wskutek ich wasnych uczynkw [...] Wymaga to poziomu inteligencji nieporwnywalnego, jak omielam si twierdzi, z jakkolwiek inn sfer ycia". Minione dziesiciolecie bada nad rnorodnymi gatunkami map yjcych na swobodzie dostarczyo

dowodw na poparcie intuicji Humphreya, prowadzc do prawdziwej rewolucji w rozumieniu zachowa spoecznych prymatw. Mapy okazay si zadziwiajco zdolne w dwch wymiarach inteligencji: w oszustwie i w budowaniu sojuszy. Przykadem pierwszej zdolnoci moe by Paul, mody czonek stada pawianw, obserwowanego w Etiopii przez Andrew Whitena z Uniwersytetu St. Andrews w Szkocji. Ktrego dnia 1983 roku Whiten obserwowa doros samic imieniem Mel rozkopujc ziemi w poszukiwaniu bulw. Pawian Paul podszed bliej i rozejrza si dokoa. W polu widzenia nie byo adnych innych map. Nagle Paul wyda przeraliwy okrzyk. W kilka sekund pniej pojawia si jego matka, ktra przegonia zaskoczon Mel, zmuszajc j do zeskoczenia ze skarpy. Tymczasem Paul podszed do bulwy i spiesznie j unis. wiat przyrody obfituje w oszustwa. Patyczaki udaj patyki. Bezbronne we podszywaj si pod jadowite. Przestraszone najeki nadymaj si, a koty wyginaj grzbiet i strosz sier, by wyda si wiksze, ni s w rzeczywistoci. Wszystkie te zwierzta oszukuj inne zwierzta - zwykle nalece do innych gatunkw - zmuszajc je do uwierzenia, e s czym innym ni naprawd. Odgrywaj jednak w ten sposb tylko zaprogramowane genetycznie role. Ich biologia nie daje im innego wyboru, musz udawa, tote w istocie s do szpiku uczciwe. Czym diametralnie innym jest jednak oszustwo taktyczne - chodzi tu o pojcie wprowadzone przez Whitena i jego koleg Richarda Byrne'a. W tym przypadku zwierz ma umys na tyle gitki, e moe postpi uczciwie" albo te za pomoc identycznego zachowania wprowadzi inne zwierz w bd co do faktycznego stanu rzeczy. W przykadzie z pawianami matka Paula zostaa przez swoje dziecko wprowadzona w bd i uznaa okrzyk syna za reakcj na napa. Ta mylna interpretacja sprawia, e Paul mg zje pracowicie wykopan przez Mel bulw, ktrej sam nie miaby siy wydoby z ziemi. Byrne i Whiten zebrali setki innych przykadw oszustw taktycznych zdarzajcych si wrd naczelnych. Najbardziej uderzajce dotycz szympansw, ktre dopuszczaj si pitrowego oszustwa, gdy jeden szympans przechytrza drugiego, prbujcego go zmyli. Jeden z takich przypadkw zaobserwowanych u map w niewoli polega na tym, e pewien szympans by sam na wybiegu, na ktrym elektrycznie otwarto metalowy karmnik zawierajcy banany. Akurat nadchodzi inny szympans. Pierwszy popiesznie zamkn skrzynk, odszed i usiad kawaek dalej, jak gdyby nigdy nic. Drugi schowa si za drzewem i ukradkiem zza niego spoglda. Kiedy pierwszy szympans uzna, e droga jest wolna, otworzy skrzynk. Wtedy drugi wybieg z ukrycia, odepchn go i zjad banany. Byrne i Whiten okrelaj tak wyrachowane manewry umysowe jako inteligencj makiaweliczn". Sam Machiavelli napisa w Ksiciu: Powinien wic ksi uchodzi za litociwego, dotrzymujcego wiary, ludzkiego, religijnego, prawego i by nim w rzeczywistoci, lecz umys musi

by skonny do tego, by mg i umia dziaa przeciwnie, gdy zajdzie potrzeba".1 Innym talentem, jaki Machiavelli chce pielgnowa u swego kandydata na ksicia, jest umiejtno zaprzyjaniania si z waciwymi osobami. Podobn rzecz rozumiej take inne naczelne. Ostatnie badania wykazay, e wbrew tradycyjnym wyobraeniom na temat systemu dominacji w mapim stadzie, bynajmniej nie zawsze rzdzi silniejszy". Wizi spoeczne szympansw, pawianw i rozmaitych innych map ukadaj si w skomplikowan sie sojuszw, ktre niekiedy pozwalaj osobnikom sabszym fizycznie zajmowa w grupie pozycj znacznie wysz, ni wynikaoby to z ich indywidualnej wielkoci czy siy. Moda samica rezusa szybko odkrywa, e moe zastraszy nawet duo wiksze od siebie osobniki, poniewa jej matka, zajmujca wysok pozycj w hierarchii stada, popiera j w konfliktach. Sojusze nie musz dotyczy tylko bliskich krewnych. Wiadomo, e w niektrych hordach pawianw stare samce zawizuj koalicje wymierzone w modszego, o wiele silniejszego samca, ktry niedawno doczy do stada. Po wieloletnich badaniach prowadzonych w kenijskim Parku Narodowym Amboseli Barbara Smuts z Uniwersytetu Michigan stwierdzia, e rwnie pawiany przeciwnej pci nawizuj bliskie przyjanie", mogce trwa latami. Samce czsto towarzysz swoim przyjacikom nawet wtedy, gdy te nie s w stanie rui, iskaj si wzajemnie, czasem broni siebie nawzajem lub modych przed innymi pawianami. Chocia trudno ustali ojcostwo w grupach pawianw, zapewne to wanie przyjaciele" s faworyzowani podczas podnej fazy

cyklu pciowego samicy. Rozeznanie si w sojuszach w obrbie stada map byoby zadaniem trudnym, nawet gdyby zwizki te byy niezmienne; tymczasem s one pynne. Rywale mog rycho sta si sprzymierzecami, a przyjaciele - wrogami. Kada za zmiana sojuszw wywouje perturbacje rozchodzce si w sieci wzajemnych zalenoci. Taka zoono sprzyja zawsze osobnikowi inteligentnemu, ktry dziki mistrzowskiemu opanowaniu sztuki za-

wierania przymierzy zyskuje wiksze szans na kopulacj, a tym samym przekazanie swych genw warunkujcych inteligencj spoeczn. Wrd naczelnych wanie szympansy celuj w tego rodzaju inteligencji makiawelicznej". S one jedynymi naczelnymi oprcz czowieka, o ktrych wiadomo, e podniosy sztuk przymierzy na ponadzwierzcy szczebel. W wikszoci obserwowanych przypadkw naczelne tworz alianse w obrbie wasnej grupy spoecznej. Zysk z posiadania sprzymierzecw jest wic egocentryczny (Jeli ja bd miy dla tego a tego, iskajc go i wspierajc w walkach wewntrzgrupowych, to i on pomoe mi w potrzebie"). Szympansy wydaj si natomiast zdolne do wspdziaania take na poziomie nas" - dziaajc zespoowo jako grupa, zazwyczaj na zgub innej grupy. Najgoniejszy przypadek zbadanego przymierza grupy" zawdziczamy Jane Goodall z tanzaskiego Parku Narodowego Gombe. W latach 1974-1977 samce z grupy, nazwanej przez Goodall spoecznoci z Kasakela", systematycznie poloway na samce ssiedniej spoecznoci Kahama i zabijay je. Umierciwszy ostatniego samca Kahama, Kasakelowie zajli ich terytorium i przywaszczyli sobie modsze samice. Okrutne, gwatowne ataki byy prowadzone celowo przez czonkw grupy, zakradajcych si skrycie na terytorium wroga. W kolejnych latach spoeczno Kasakela sama zostaa zagroona przez agresorw z jeszcze potniejszej grupy, zza innej granicy. Podobne przykady agresji grupowej obserwowali te badacze w innych rejonach. Goodall, ktra przez dugi czas wierzya w pokojow natur map, musiaa ze zgroz przyzna, e szympans zdolny jest do stosowania przemocy na skal spotykan tylko u jednego jeszcze gatunku na wiecie. Samce z Kasakela prawie na pewno staray si rozmylnie obezwadni szympansy Kahama, ranic je i bijc podsumowaa. - Myl, e gdyby miay bro paln i zostay nauczone posugiwania si ni, to uyyby jej do zabijania".2

Szympansy na pewno nie s jedynymi zwierztami wykazujcymi agresj midzygrupow; mona si tego spodziewa u wielu gatunkw. Wyjtkowo szympansw polega jednak na morderczej skutecznoci wspdziaania osobnikw z jednej grupy w zwalczaniu drugiej. Jak nieprzyjemne nie byyby dowody, fakt wspdziaania dla wspzawodniczenia" u szympansw wskazuje na wielk staroytno tej waciwoci take u ludzi. Richard Alexander, socjobiolog z Uniwersytetu Michigan, zasugerowa nawet, e intensywno wspzawodniczenia midzy grupami hominidw jest najwaniejsz si motorycz-n, prowadzc do powstania jedynej w swoim rodzaju inteligencji wanie w tej linii rodowej. Gdy tylko nasi praprzodkowie okazali si do bystrzy, eby cho w marginalnym stopniu zapanowa nad tym, co Karol Darwin nazywa wrogimi siami natury" - nad drapienikami, suszami, niedostatkiem pokarmu i innymi naturalnymi presjami rodowiskowymi - midzy grupami ludzkimi zamieszkujcymi wsplny teren ksztatowaa si rwnowaga si majca charakter eskalacji. Choby czonkowie danej grupy silnie wspzawodniczyli midzy sob, ta jednostka spoeczna, ktrej czonkowie potrafili najskuteczniej wspdziaa, zyskiwaa przewag nad ssiednimi. Kada, nawet niewielka poprawa inteligencji spoecznej pocigaa za sob nastpn, wspzawodniczce ze sob grupy musiay bowiem osiga coraz doskonalsze zdolnoci wspdziaania po prostu po to, by dotrzyma kroku swoim konkurentom. Rezultatem by nieokieznany rozwj intelektu", napdzany przez jedyn wrog si", nad ktr czowiekowi nie udao si nigdy zapanowa: niego samego. Efektem kocowym jest gatunek bardzo lojalny wobec wsptowarzyszy z grupy, a zarazem morderczo agresywny wobec obcych, postrzegajcy wiat w kategoriach: my i oni. Konkurencja midzygrupow - powiada Alexander - stawaa si coraz bardziej skomplikowana, bezporednia i ciga, znajdujc sw kulminacj w powszechnoci, z jak demonstruj j ludzie wspczeni w

caych dziejach i we wszystkich zaktkach wiata". Znalezienie dowodw na prehistoryczn konkurencj midzygrupow jest do trudn spraw. Na podstawie ladw urazw zachowanych na wielu kopalnych czaszkach Homo erectus oraz archaicznego i wczesnego wspczesnego czowieka rozumnego wiadomo, e wielu praludzi obrywao po gowie, ale nie da si stwierdzi kto (lub co) dlaczego zadawa im ciosy. Najwyraniej szy obraz prehistorycznego konfliktu midzy grupami ludzkimi pochodzi z pnocno-wschodniej Belgii, gdzie 7 tysicy lat temu rozrastajca si kultura neolitycznych rolnikw walczya z tubylczymi mezolitycznymi owcami i zbieraczami, zamieszkujcymi ten teren od stuleci. Dugo uwaano, e kontakty midzy neolitycznymi rolnikami a koczownikami byy z zasady pokojowe. Kiedy jednak w latach osiemdziesitych Lawrence Keeley z Uniwersytetu Illinois i Daniel Cahen z brukselskiego Krlewskiego Instytutu Nauk Przyrodniczych dokonali nowych odkry osad rolniczych, stwierdzili, e osiedla pooone na skraju rozrastajcego si terytorium rolnikw zostay ufortyfikowane - otoczone gbokimi fosami, drewnianymi palisadami i zaopatrzone w bramy obronne, majce zapobiega najazdom. Rolnicy mieli te w swym arsenale groty broni miotanej, a poniewa najwyraniej nie polowali, trudno sobie wyobrazi inny cel, do ktrego je miotali, ni ciaa innych ludzi. Wrd szkieletw z wczesnego cmentarzyska znaleziono szcztki trzydzeciorga mczyzn, kobiet i dzieci z dziurami w czaszkach pasujcymi do ksztatu obuchw toporw, uywanych przez najedcz kultur. - Najwidoczniej ludzie ci byli okupantami na nieprzyjaznym im terytorium - mwi Keeley. Jak podkrela Alexander, istniej dowody historyczne przemocy midzygrupowej: wszystkie waciwie znane spoeczestwa ludzkie wykazyway mniejsze lub wiksze skonnoci wdawania si w mordercze konflikty. Jest dzi tragicznie oczywiste, e adna horda szympansw nie moe si rwna poziomem wrogoci midzy grupami, jak nasz gatunek codziennie okazuje w Boni, Ruandzie czy tysicach innych ponurych miejsc. Powszechno tej cechy wskazuje, e skonno do takich zachowa jest uwarunkowana genetycznie i gboko zakorzeniona w naszej ewolucji. Z drugiej jednak strony, zawsze mona wskaza na co najmniej porwnywaln liczb grup ludzkich, koegzystujcych

pokojowo dla wsplnego poytku. To jest dopiero naprawd wyjtkowe zachowanie wrd naczelnych. Szympansy patrolujce granice swego terytorium mog mie poczucie wsplnoty, ale nie rozcigaj swego poczucia pobratymstwa poza sztywny interes genetyczny wasnej grupy spoecznej. Pawiany paszczowe czasem zawizuj lune sojusze midzy spokrewnionymi grupami, ale tylko po to, by wsplnymi siami broni swego terytorium przed innymi, niespokrewnionymi grupami. Na og grupy naczelnych okazuj sobie wzajemnie czynn wrogo. Tymczasem grupy ludzkie wcale nie musz znale si w obliczu wsplnego wroga, aby zacz sobie pomaga, nie musz te by blisko ze sob spokrewnione. Ludzie nie tylko maj jedyn w swoim rodzaju zdolno do wspdziaania midzygrupowego, s te wyjtkowo od takiego wspdziaania uzalenieni. adna zbiorowo ludzka nie moe si obej bez pomocy innych grup, choby od czasu do czasu. Jeli w naszych dziejach szerzy si przemoc midzy-grupowa, to jest dzi rwnie wyjtkowo wiele wspzalenoci midzy grupami. W jakim momencie nasza linia rodowa musiaa te rozwin najbardziej makiaweliczn taktyk: zdolno do wzajemnego zaufania. Bez wtpienia wrodzona wrogo wobec obcych pozostaa rwnie silna jak wczeniej, moe nawet nasilaa si w miar wzrostu zoonoci grup ludzkich i coraz wikszej ich biegoci we wzajemnym przechytrzaniu si. Wyewoluowaa jednak take cakiem oryginalna kategoria relacji midzy nimi. Zdolno ta jest przeciwwag wobec dziedzictwa ksenofobii, wpisanego w nasz spucizn po wczeniejszych naczelnych. To konieczno zachowania rwnowagi midzy kooperacj a konkurencj przeksztacia organizacj spoeczn homini-dw w ludzkie spoeczestwo. Jestem przekonany, e dane, jakimi dysponujemy, wskazuj, i przemiana ta nastpia w grnym paleolicie. W eksplozji kreatywnoci kulturowej tego okresu upatrywa mona fizycznej pozostaoci nowatorskiego eksperymentu: inwestycji gatunku w uporanie si ze sob. Rwnie

imponujcy by zysk z tej inwestycji. Po czterech milionach lat zastoju ludzko posiada Ziemi. Wszystko sprowadza si do przetrwania. Elastyczno mzgu pozwalaa zapewne naszym przodkom skuteczniej radzi sobie z zagroeniami ze strony drapienikw i innymi, wrogimi siami natury. Tak jak wszystkie pozostae ywe istoty, homi-nidy musz jednak co je, a ich liczebno zaley od iloci dostpnego pokarmu. Obszary o bogatszych zasobach, ktre eksploatowa mona przez cay rok, zdolne s wyywi liczebni ej sz populacj ni siedliska, gdzie obfity pokarm dostpny jest tylko sezonowo. Jeli warunki znacznie si pogarszaj i zasoby staj si zbyt skpe i zbyt nierwnomiernie rozmieszczone, by populacja zdoaa si utrzyma na danym terenie, to nawet jeli nie zagrozi jej w caoci mier godowa, nieraz dochodzi do takiego jej geograficznego rozrzedzenia, e osobniki dojrzewajce pciowo nie s w stanie znale sobie stosownego partnera do rozrodu. Umieralno przewysza liczb urodze i populacja si kurczy, a w kocu zanika zupenie. Rzut oka na zapis archeologiczny z Europy Pnocnej i rodkowej pozwala przypuszcza, e w paleolicie rodkowym do takiej sytuacji mogo doj kilkakrotnie. Klimat Europy podczas ostatniego zlodowacenia cechowa si nie tyle nieustannym spadkiem temperatury, co raczej pewn tendencj do ochadzania, przerywan fazami o agodniejszych warunkach. Clive Gamble twierdzi, powoujc si na dane dotyczce osadnictwa, e neandertalczycy mogli kolonizowa owe pnocne obszary, intensywnie eksploatujc rodowisko podczas krtkich okresw wzgldnego ocieplenia. Po powrocie lodowca wycofywali si jednak w cieplejsze strony na poudniu i zachodzie kontynentu, przez co ich zasiedlenie przybrao posta odpyww i napyww", trwajcych dziesitki tysicy lat. Problemem nie byo samo zimno, lecz powodowane przez nie zupene zaamanie si bazy pokarmowej. Sabsze nasonecznienie, krtsze okresy wegetacji rolin, duej utrzymujca si pokrywa niena - to mniej jadalnych kskw dla zbieraczy i mniej paszy dla zwierzt, a tym samym mniej gatunkw zwierzyny oraz mniejsze jej stada dla myliwych. W kocu neandertalczycy mieli do wyboru: powdrowa z powrotem na poudnie albo wygin.

Najwyraniej kromanioscy owcy-zbieracze, ktrzy przyszli po nich, dysponowali jeszcze inn moliwoci: potrafili zawiera przyjanie. Nie tylko przyjanie z czonkami wasnej lub ssiednich grup, ale w dalekich stronach odwiedzanych podczas dugich wdrwek; tacy przyjaciele mogli by wczeniej zupenie obcymi ludmi. Jeli jest si owc i zbieraczem w rodowisku ledwie nadajcym si do zamieszkania, wanie takich sprzymierzecw warto mie. S oni jakby polis ubezpieczeniow. Na wypadek lokalnej katastrofy przynaleno do przymierza jest jedynym sposobem zagwarantowania sobie ciepego przyjcia przez grup kontrolujc zasoby na ssiedniej rwninie czy za grami. Za dziesi lat susza moe stworzy okazj do odwzajemnienia przysugi. Poznalimy ju przykad takiego rozkadania ryzyka" wrd Buszmenw IKung z pustyni Kalahari. Kalahari odznacza si wysoce nieprzewidywalnymi opadami atmosferycznymi. Gdzie moe by ulewa, a trzydzieci kilometrw dalej nie spadnie ani kropla deszczu. SKung przystosowali si spoecznie do takich warunkw, wyksztacajc otwarte i ruchliwe spoeczestwo, ktrego czonkowie czsto przenosz si z jednej zbieracko-o-wieckiej grupy o lunym skadzie do innej, podobnie jak przemieszczaj si same grupy. Wzajemne odwiedziny czonkw stowarzyszonych grup zmniejszaj obcienie zasobw uboszych obszarw, sprzyjajc zarazem podtrzymywaniu wizi midzyludzkich. Podczas odwiedzin Buszmeni obdarowuj si prezentami, ale w zym tonie jest zbyt dugie przetrzymywanie podarku. Podczas kolejnej wizyty naley ofiarowa go komu innemu, kto wkrtce przekae go jeszcze komu, tak e dany przedmiot kry, nie stajc si nigdy niczyj trwa wasnoci. Podarki owe, podobnie jak odwiedziny, umacniaj zaufanie na duych odlegociach. Pod koniec pierwszego roku swych bada nad plemieniem IKung Laurence i Lorna Mar-shall podarowali swym gospodarzom muszelki porcelanek -kada kobieta dostaa po jednej duej brzowej i po dwadziecia mniejszych, co miao wystarczy na naszyjnik dla kadej obdarowanej. Tymczasem powrciwszy po niespena roku badacze stwierdzili, e niewiele muszelek pozostao w grupie. Pojedynczo lub parami rozproszyy si poprzez sie wymiany na obszarze kilkunastu tysicy

kilometrw kwadratowych. Buszmeska sie wymiany prezentw jest tylko jednym z przykadw mechanizmw sucych przymierzom. Abory-gescy owcy i zbieracze zamieszkujcy pustynne wntrze Australii zadaj sobie trud budowy sieci spoecznych, prowadzc wymian lub podrujc daleko po cudze surowce, nawet jeli mogliby znale lepsze we wasnej okolicy. Do niedawna kanadyjscy Czipewejowie znad zatoki Hudsona byli zaleni od stad karibu, ktrych szlaki wdrwek z terenw cielenia si byy czsto niepewne. Dziki przymierzom spoecznym, ustanawianym przez uyczanie on i wymian podarkw, lokalne grupy mogy swobodnie porusza si po cudzych terytoriach, kiedy karibu nie pojawiy si na horyzoncie ich macierzystych terenw. Take ludy pasterskie, na przykad Loikop (Samburu) z Kenii, wbudowuj tworzenie sieci sojuszw w podstawow tkank spoeczn. yj w terytorialnych klanach, jednake aden klan nie jest w stanie wyy tylko z zasobw wasnego terytorium. Wedug antropologa Roya Laricka modzi Loikopowie podtrzymuj szczeglne wizi ze starszymi mczyznami z innych klanw. W stosownym czasie owi ojcowie chrzestni" towarzysz im podczas ceremonii obrzezania oraz pomagaj zaopatrzy si w dzidy, ktrych chopcy potrzebuj, a na ktre jeszcze ich nie sta. Tego typu sformalizowane zwizki pomagaj nawiza wizi midzyklanowe, ktre o wiele trudniej byoby ustanowi w pniejszym yciu. Antropolodzy pilnuj si dzi, by nie powoywa si na Buszmenw, Aborygenw ani na jakkolwiek wspczesn populacj ludzk jako na uoglniony model zachowa owcw i zbieraczy z przeszoci. Nie moemy zakada, e kromanioczycy tworzyli przymierza tylko dlatego, e podobnie postpuj dzisiejsi owcy i zbieracze, i dlatego, e takie zachowanie wyszoby im na dobre. Nieproporcjonalnie dugie nogi i zasig przemieszczania surowcw, ktrymi si posugiwali, pozwalaj nam jednak uzna ich za bardzo ruchliwych. Skoro poruszali si na wiksze odlegoci ni ich archaiczni poprzednicy, musieli po drodze napotyka inne grupy ludzkie. Nawet jeli grupy te przemiesz-

czay si po przypadkowych trasach, co wydaje si mao prawdopodobne, musiay natyka si na siebie czciej ni bardziej osiade ludy, na przykad neandertalczycy. Zwaywszy na potencjalnie miertelne skutki kontaktw z obcymi, wyksztaci si musia jaki system porozumiewania, tak by podczas owych spotka ludzie mogli dowiedzie si na czas, z kim maj do czynienia, nim byo za pno, aby si wycofa. - Bez wzgldu na tre komunikaty: Rozumiemy si, no nie?", czy te: Odejd, bo rozwal ci eb", musiay by jako skodyflkowane - powiada Mary Stiner z Uniwersytetu Loyola. -Praludzie musieli wicej inwestowa w stosunki polityczne. Jak inwestowa w stosunki polityczne, bdc inteligentnym przedpimiennym owc-zbieraczem? Mona zacz od narzdzi. Narzdzia s przedmiotami uytkowymi, ale w pewnych warunkach mog take wyraa przynaleno spoeczn. Martin Wobst, archeolog z Uniwersytetu Massachusetts, uwaa, e przedmioty materialne staj si nonikami informacji o przynalenoci grupowej, randze spoecznej, statusie i innych cechach tosamoci dopiero wwczas, gdy dystans spoeczny" midzy uytkownikiem danego przedmiotu a potencjalnymi widzami czyni z niego czytelny symbol. Przedmiot regularnie widywany tylko przez czyj rodzin i bliskich znajomych - na przykad chochla kuchenna albo materac - raczej nie bdzie nis przesania spoecznego, bo ludzie, ktrzy maj okazj ujrze takie przedmioty, i tak ju wiedz wicej o spoecznej tosamoci osoby mieszajcej w garnku czy picej na materacu ni mona wyczyta z samych przedmiotw. Dlatego chochle czy materace wygldaj podobnie na caym wiecie, a rnice ich wygldu wynikaj w przewaajcej mierze z ich funkcji i surowcw uytych do ich wyrobu. Bez specjalnej widowni nie ma powodu, by przemawiay" swym stylem. Przedmioty materialne mwi rwnie mao ludziom z przeciwnego koca spektrum spoecznego: ludziom, ktrych zapewne nigdy nie spotkamy. Piropusz wojownika z zachodniej Nowej Gwinei noszony przeze w walce wiele znaczy dla jego wrogw i sprzymierzecw. Dla mnie znaczy jednak tyle, co dla niego koszulka z emblematem mojej ulubionej druyny sportowej. To wanie w przedziale dystansu spoecznego midzy osobami najbliszymi a nigdy nie spotykanymi znajduj si gwni adresaci wszelkich informacji spoecznych ucielenionych w stylach przedmiotw materialnych: wszyscy obcy i przygodni znajomi, ktrych czowiek moe napotka w yciu.

Obecno obcych jest z natury stresujca. Kto pukajcy do drzwi jest zapewne listonoszem, lecz mgby si okaza gwacicielem. Lokatorka nie wie tego, a ta niewiedza rodzi napicie. Wygldajc przez okno, lokator widzi jednak, e nieznajomy nosi mundur listonosza i jego podejrzenia przygasaj. Oczywicie, strj nie jest niezawodn oznak tosamoci, bo w kocu mczyzna moe by gwacicielem w przebraniu, ale dostarcza przynajmniej jakich przesanek do podjcia decyzji, czy otworzy drzwi. Mundur listonosza jest jeszcze waniejszy dla niego samego ni dla adresatki przesyki, bo obwieszczajc wszem i wobec jego tosamo, uatwia mu przebrnicie nie przez jedno, a przez wiele spotka z obcymi ludmi, jakie go codziennie czekaj. Martin Wobst rozumowa nastpujco: skoro gwnymi adresatami przesania spoecznego wyraanego poprzez przedmioty materialne s nieznajomi, potencjalnie groni osobnicy, najlepiej bd si do tego nadawa te przedmioty, ktre wida z daleka - jak mundur - zanim spotkanie stanie si nieuniknione. Szukajc sprawdzianu swej hipotezy, Wobst zwrci si ku obszarowi wspczesnego wiata, na ktrym wczesna informacja o tosamoci zbliajcej si osoby moe mie zasadnicze znaczenie dla przeycia: do byej Jugosawii. Granice tego pastwa-konglomeratu poczyy trzy wielkie religie, cztery gwne narodowoci, trzy najpowszechniej uywane jzyki i mieszanka konkurencyjnych grup etnicznych: Serbw, Sowecw, Chorwatw, Muzumanw, Czechw, Sowakw, Wgrw, Niemcw, Rumunw, Albaczykw, Romw, ydw, Grekw i Wochw. Wszyscy oni byli od siebie nawzajem zaleni ekonomicznie, ale zachowywali gorce przywizanie do wasnych pobratymcw. Wobst rozumowa wic, e w takiej potencjalnie wybuchowej mieszance stroje ludowe powinny przejrzycie oznajmia przynaleno grupow. Najbardziej wyrazistymi znacznikami narodowoci byyby te czci

ubioru, ktre mona dostrzec z przeciwlegego stoku wskiej doliny czy daleko na drodze. Widoczne z najwikszej odlegoci - napisa - s jedyn czci stroju, ktra pozwala odczyta przesanie stylistyczne, zanim wkroczy si w nieprzyjacielskie pole ostrzau". Wobst skupi si na nakryciach gowy jako na najbardziej rzucajcej si w oczy czci odziey noszonej przez cay rok. Jeli styl jest nonikiem informacji etnicznej, ludowe nakrycia gowy powinny by w Jugosawii bardzo rnorodne pomidzy grupami, natomiast jednorodne w obrbie kadej z enklaw narodowociowych. Przegld jugosowiaskiej literatury etnograficznej potwierdzi t tez, przynajmniej jeeli chodzi o mczyzn. To, czy mczyzna nosi fez, myck, kapelusz z szerokim rondem, czy wenian, pasko zwieczon czapk sajkaca oraz czyjego nakrycie gowy byo biae, czerwone, pomponiaste, prkowane czy w owalne desenie, zaleao cakowicie od jego przynalenoci grupowej. W Czarnogrze kady klan grali nosi wasne, charakterystyczne nakrycia gowy, zanim ludno ulega wpywom wsplnej kultury lansowanej przez rzd federacji. W regionach miejskich mczyni czciej nosili nakrycia gowy tam, gdzie najsilniejsza bya konkurencja midzy narodowociami. Bazar w Sarajewie, kipicym kotle penym Serbw, Chorwatw i Muzumanw, utrzymywa kwitnc bran ozdobnego kapelusznictwa. Tymczasem w stolicach do jednorodnych etnicznie Chorwacji i Sowenii prawie nie byo wida kapelusznikw.3 - Czsto mylaem o Wobscie, patrzc na budzcy si serbski nacjonalizm w latach poprzedzajcych wojn - mwi Staso Forenbaher, archeolog z Zagrzebia. - Stroje i towarzyszce im parafernalia wywodziy si wprost z ich narodowych formacji zbrojnych z czasw drugiej wojny wiatowej. To byo jak koszmarny sen. Serbska sajkaca, jeszcze kilka lat wczeniej uwaana za wsiow", nagle pojawia si wszdzie, w tym take na gowach zwyciskich serbskich generaw, kujc natarczywie w oczy swoj czerwieni. Paramilitarne oddziay Chorwatw przywdziay mundury faszystowskich ustaszy z czasw drugiej wojny wiatowej i przypiy do czapek charakterystyczn odznak chorwackich nacjonalistw w ksztacie biao-czerwonej szachownicy. - Niektrzy dodali do tego czaszk i skrzyowane piszczele, te z czasw SS - mwi Petar Gumac ze Smithsonian Institution. - Ma to zastraszy ludno i rzeczywicie tak dziaa. W tym, co ludzie nosz na sobie, tkwi mnstwo symboliki. Nakrycia gowy to, oczywicie, tylko jeden ze sposobw obwieszczania przez ludzi swej przynalenoci grupowej. Jako nonik informacji moe posuy kada widoczna cz stroju. W rodkowej Brazylii,

gdzie czapki byyby do niepraktyczne, poszczeglne plemiona indiaskie rozpoznaj si po fryzurach. Rwnie samo ciao moe by wymalowane, ogolone, przekute, poznaczone bliznami albo ozdobione przetyczkami w wargach, osonami czonka, koronkowymi przepaskami na gowie, fryzurami w ksztacie ula czy innymi dekoracjami. Jak wykazay badania Poiy Wiessner, take przedmioty w rodzaju grotw strza mog informowa o tosamoci grupy, bo czsto pozostaj w terenie. Przesania przekazywane przez odzie i inne przedmioty nie ograniczaj si do prostego informowania o grupowej przynalenoci ich posiadacza. Mog wyraa rang spoeczn (egzotyczne pira, futra z norek), stan emocjonalny (piropusze Indian na wojennej ciece, czarne aobne stroje lub zgolone wosy na znak aoby), status maeski (obrczki lubne, wypuke blizny na piersi). Wrd Loikopw rodzaj wczni zaley od fazy ycia mczyzny. Tylko starsi wojownicy, odpowiedzialni za wypowiedzenie wojny i obron szczepu, mog nosi cikie wcznie do kucia i czsto taszcz po dwie. Od tego szczytu mskiej siy wielko i jako dzid maleje w obu kierunkach pokoleniowych ku najmodszym chopcom i bezzbnym starcom, ktrzy nosz najmniejszy or. Od samego pocztku europejski grny paleolit i afrykaska pna epoka kamienia odznaczaj si wiksz wag przywizywan do ksztatw takich wypracowanych narzdzi, ktre wykazuj tendencj do uniformizacji w obrbie poszczeglnych regionw geograficznych i okresw. Wanie tego naleaoby si spodziewa, jeli ludzie uywali narzdzi jako nonikw przesa spoecznych. O ile wczeniej wystarczao wykona zgrzebo lub ostrze dowolnego ksztatu, byle tylko nadawao si dobrze do skrobania czy przebijania, o tyle narzdzie nacechowane przesaniem spoecznym musiao by dalece zestan-daryzowane, tak aby wszyscy w zasigu oddziaywania przekazu dobrze je zrozumieli. Podobnie jak listonosz United Parcel Service nie moe od czasu do czasu pojawi si na subie w kraciastej koszuli i dinsach zamiast charakterystycznego brzowego munduru, tak samo i grnopaleolityczny myliwy nie mg ju wytwarza narzdzi w dowolny sposb, byle tylko uzyska odpowiedni krawd tnc. - Typowy czowiek kultury mustierskiej mg zrobi narz dzie i myle Dopki nadaje si do uytku, nie obchodzi mnie, jak wyglda" - mwi Paul Mellars z Uniwersytetu w Cambrid ge. - Tymczasem facet z grnego paleolitu powiada: To jest ry lec, nazywam go rylcem, uywam go jako rylca i, do licha, po winien on wyglda jak porzdny rylec". Uniformizacja artefaktw grnopaleolitycznych odzwierciedla wic zasadnicz zmian w organizacji ludzkiego spoeczestwa. Jeli Mellarsowski typowy czowiek kultury mustierskiej" mg si zbytnio nie troszczy o to, jak wyglda jego ostra-rzecz-ktra-dziurawi, to nie dlatego, by brakowao mu inteligencji dla obdarzenia kamienia informacj spoeczn. Tym, czego brakowao, byli nieznajomi adresaci, dla ktrych taka informacja miaaby co znaczy. - Dla neandertalczykw nie ulegaoby wtpliwoci, e ujrza ny czowiek naley do miejscowej grupy hominidw - mwi John Shea. - Bo skoro jest tutaj, to musi by z jedynej grupy zamieszkujcej t dolin, t jaskini, to pasmo wzgrz, t cz wybrzea, czy co tam jeszcze. Dopiero kiedy liczba kontaktw ronie, a wok pojawia si mnstwo ludzi, takie przesania manifestujce czyj tosamo nabieraj znaczenia. Wyliczanie gstoci zaludnienia na podstawie danych archeologicznych zawsze uchodzio za problematyczne. Czy czterokrotnie wicej stanowisk oznacza czterokrotnie wicej ludzi, czy tyle samo ludzi wdrujcych czterokrotnie intensywniej? Nie ma jednak wtpliwoci co do tego, e pojawienie si tak duych i zoonych stanowisk jak Dolni Yestonice dowodzi, e po okolicy krciy si tutaj tumy". Uzyskane ostatnio dane genetyczne przemawiaj za tym, e ludno caego Starego wiata ulega dramatycznej eksplozji demograficznej" w pocztkach grnego paleolitu w Europie, a pnej epoki kamienia w Afryce. W 1993 roku Henry Harpending i jego wsppracownicy z Uniwersytetu stanu Pensylwania zastosowali now metod analizy danych dotyczcych DNA mitochondrialnego do rekonstrukcji prehistorii demografii Homo sapiens. W prawie wszystkich

przebadanych populacjach wykazali statystycznie istotne dowody wybuchowego przyrostu liczebnoci mniej wicej 60-50 tysicy lat temu. Twierdz oni, e przyrost ten mogy zapocztkowa wynalazki techniczne. Jest to wprawdzie moliwe, ale nie zgadza si chronologia - w wikszoci regionw wyglda na to, e zmiany kulturowe eksplozji kreatywnoci" zaszy wkrtce po eksplozji demograficznej, tote rwnie prawdopodobne wydaje si wyjanienie, e rozpowszechnienie nowych wynalazkw byo raczej skutkiem ni przyczyn wzrostu zaludnienia. Cokolwiek zapocztkowao rozrost nowej ludzkoci, nasilio te potrzeb bardziej wyrafinowanego porozumiewania si politycznego i stworzyo po temu okazj. W miar zawizywania si przymierzy na coraz wikszych obszarach, roso prawdopodobiestwo, e gdzie tam poza krgiem krewnych i znajomych s jacy ludzie, ktrzy nie musz ywi do nas nieuchronnej, zajadej, miertelnie gronej wrogoci. Oczywicie nie wszyscy obcy byli przyjanie nastawieni. Styl zacz wic odciska swe pitno na wyrobach ludzi, kiedy wzajemne stosunki spoeczne zostay uwikane w now, oywcz jako: dwuznaczno.

Jeli tak na to spojrze, pierwsza wielka zagadka grnego paleolitu - jego nage nastanie - okazuje si nie tak zagadkowa. Transformacja wiata materialnego zdominowanego przez uyteczno do postaci wiata, w ktrym przedmioty nabieraj cech symbolicznych, musiaa nastpi nagle. Wyobramy sobie dwie grupy paleolitycznych myliwych spotykajcych si gdzie na pograniczu ssiadujcych terytoriw. Oba klany s powizane dziejami wzajemnej wymiany i wsplnymi tradycjami, do ktrych naley okrelony sposb sporzdzania ostrzy oszczepw. Ten wsplny punkt odniesienia pozwala im si spotka bez wrogiego nastawienia: Ach, widz po twoim oszczepie, e jeste z Rzecznych Ludzi. Widzielicie jakie jelenie?" A teraz zamy, e ktra z tych grup napotyka pniej trzeci druyn myliwych, ktrych bro wyglda inaczej. Nawet gdyby ci obcy wykonujc swe ostrza wczni nie mieli zamiaru nadawa im adnych specjalnych treci", ich or od razu przekae szczeglne przesanie Rzecznym Ludziom: Dziwaczne wcznie! To nie Rzeczni Ludzie!", a zapewne take Strzecie si!" Tote gdy tylko groty oszczepw Rzecznych Ludzi stan si nonikami treci spoecznych, tym samym wszystkie ostrza wczni nabior takiego znaczenia, choby z pocztku nikt im go nie mia zamiaru nadawa. Odtd mona byo zapewne napotka ostrza wczni przekazujce komunikaty znieksztacone lub mylnie interpretowane w sposb prowadzcy do tragedii: Obcy oznaczaj, nasz krzywd! Napadnijmy ich pierwsi!" Ale nie byo ju ostrzy nie nioscych adnego komunikatu. By uy sw Martina Wobsta, ostrza utraciy sw sygnalizacyjn niewinno". Przemawia [to] za nagym pojawieniem si formy stylistycznej w kulturze materialnej, nie za za czsto oczekiwan jej stopniow ewolucj drog kolejnych uzupenie - napisa Wobst. - Stan braku komunikatw stylistycznych zostaby nagle zastpiony stanem, w ktrym forma stylistyczna przeniknaby przynajmniej jedn (lub wicej) z kategorii kultury materialnej". Pojawienie si stylu we wzornictwie przedmiotw to tylko jedna z cech grnego paleolitu. Odkd jednak wytwory uytkowe, takie jak ostrza wczni, stay si nonikami komunikatw spoecznych, czy trzeba byo wielkiego przeskoku wyobrani lub umiejtnoci technicznych, by stworzy wyroby nie majce adnych funkcji uytkowych, a ktrych jedyn rol przystosowawcz byo wyraanie informacji spoecznej? I dlaczego nie nosi na sobie (lub ze sob) przedmiotw, ktre mwi o danym osobniku co wicej ni tylko to, do jakiej grupy naley; ktre gosz: Jestem wojownikiem", Jestem kim wanym", Jestem zamna" albo Wierz w wielkiego boga Orga"? A przy okazji mona rozszerzy wachlarz nonikw. Kamie jest zbyt sztywny, by wyrazi wszystko, co ma si do przekazania. Mona przecie rzebi w koci. Duba w porou. Lepi z gliny. Rzuci swe kolorowe wizje na mroczne ciany jaski. Eksplodowa kreatywnoci. Nie da si obj jednym fundamentalnym wyjanieniem wszystkich aspektw paleolitu, ale wydaje mi si, e niezmiernie wany krok zosta uczyniony wtedy, kiedy ludzie przekroczyli barier wzajemnej nieufnoci i nawizali kontakty poprzez granice geograficzne, nadajc przy okazji surowemu tworzywu

posta pozwalajc wyraa te kontakty, przenosi informacje i idee. Odtd wiat przesta by postrzegany tylko w swej dosownoci i oy metaforami, symbolami oraz pitrowymi subtelnociami domniema i moliwoci. Archeolog w skupieniu kontemplujcy ozdobn pytk lub malowido cienne z grnego paleolitu moe si nigdy nie dowiedzie, co waciwie mia na myli ich twrca. Trudno jednak wtpi, e co dla artysty znaczyy. Pewne znaleziska, na przykad paciorki i inne ozdoby ciaa, ktrymi usiane s liczne stanowiska archeologiczne we Francji i w Niemczech od pocztku kultury oryniackiej przed 32 tysicami lat, miay najwyraniej podkrela charakter indywidualny praczowieka. Inne, jak si zdaje, suy miay raczej wydobywaniu wsplnotowej tosamoci sprzymierzecw. Do najwczeniejszych wyobrae graficznych w oryniackich stanowiskach na poudniu Francji nale na przykad proste, powtarzajce si wzory krzyykw, szczerb i naci. - Tego typu abstrakcyjne rysunki znajdowane s w wielu stanowiskach na rozlegych obszarach mwi archeolog Ran-

dy White z Uniwersytetu Nowojorskiego - co wskazywaoby, e byy to znaki i symbole wsplne dla czonkw regionalnych jednostek spoecznych, ktre mogy si wanie od niedawna pojawia w czasach oryniackich. Dwuwymiarowa produkcja artystyczna tych rodzcych si spoeczestw obejmowaa szkicowe ryty i malowida zwierzt, a take liczne wyobione w skaach trjktne i owalne wzory kreskowe, ktre dugo uwaano za przedstawienia sromu kobiecego, chocia rwnie dobrze mogy by szkicami tropw zwierzt uatwiajcymi ich zapamitanie. Oryniaccy artyci czuli si lepiej w trzech wymiarach. Niemieckie stanowisko Hohlenstein-Stadel dostarczyo Iwo-czowieka wysokoci ponad wier metra, wyrzebionego z ciosu mamuta przed 30 tysicami lat, wyobraonego ze zwisajcym prciem, wietnie uchwyconymi kocimi uszami i przygarbionego jak muskularny zawodnik futbolu amerykaskiego. Delikatne figurki zwierzt z pobliskiego Yogelherd s poznaczone geometrycznymi wzorami naci, ktre pojawiaj si take na wisiorkach, paciorkach i innych drobiazgach z tej okolicy, co przemawia za istnieniem wsplnej tradycji. Archeolodzy wykorzystali te rozmaite rodzaje ruchomych dzie sztuki z pniejszego grnego paleolitu do zarysowania ukadu regionalnych przymierzy na wybrzeu Zatoki Biskajskiej w Hiszpanii, w Pirenejach oraz na morawskich stanowiskach wok Dolnich Yestonic. Najpowszechniej wystpujcymi symbolami paleolitycznych przymierzy mogy by figurki Wenus", jak choby gliniana statuetka z Dolnich Yestonic. Obecnie z obszaru od rosyjskich nizin po Pireneje znane s ich setki, a pojawiy si one okoo 24 tysicy lat temu. Mimo ogromnych odlegoci midzy znaleziskami, niektre z tych wyobrae kobiet s zadziwiajco podobne do siebie rozmiarami i wygldem. Maj gowy bez twarzy, opadajce ramiona, tuowia rozszerzajce si ku rozoystym biodrom, ktre z kolei zwaj si poprzez pulchne uda w drobne lub wcale nie zaznaczone stopy. Nie wiadomo, czy figurki te zostay wyrzebione przez mczyzn, czy przez same kobiety, ani w jakim kontekcie spoecznym ich uywano. Cli-ve Gamble przypuszcza, e peniy one funkcj polityczn, stanowic cz systemu komunikacji wizualnej" w lunych, rozlegych przymierzach, pomagajc zagodzi i usankcjonowa pierwsze kontakty midzy grupami, ktre mogy nie mie wsplnego jzyka, nie mwic ju o genach. Kiedy klimat pogarsza si z nastaniem maksimum zlodowacenia, pora bya waciwa, by wyonia si taka sie powiza. W miar kurczenia si zasobw ywnoci spadaa gsto zaludnienia, a poszczeglne grupy staway si coraz bardziej uzalenione od kontaktw na coraz wiksze odlegoci w zdobywaniu informacji, partnerw i wsparcia w trudnych czasach. Oczywicie naiwnoci byoby wyobraa sobie ludno Europy w jakimkolwiek momencie epoki lodowcowej jako czonkw wszechogarniajcego przymierza, czego na ksztat pra--Unii Europejskiej. Wrd wspczesnych owcw i zbieraczy sojusze s dynamiczne; przecinaj si i nakadaj, czasami przekraczajc granice geograficzne i bariery jzykowe, kiedy indziej czynic miertelnymi wrogami ssiadw mwicych tym samym narzeczem. Niewielkie, lokalne przymierza zlewaj si w wiksze sieci sojuszy, w obrbie ktrych zobowizania przebiegaj przez wielopoziomowe ukady wzajemnoci. Podob-

nie w obrbie sieci Wenus" i obok niej, a moe przeciw niej, pojawiay si, rozrastay i z czasem rozpaday liczne sojusze, dzielc kontynent na ruchom mozaik spoeczestw, uoon z kawakw o pynnych granicach, wyznaczonych przez uzgodnione ukady midzyludzkie. Wrd wspczesnych australijskich owcw i zbieraczy zoono krajobrazu spoecznego wyraaj malowane i rzebione tyczki, zwane toa. Myliwi przechodzcy przez jak okolic zostawiaj te misternie zdobione przedmioty u wodopojw. Toa s w istocie zakodowanymi instrukcjami, informujcymi kolejnych odwiedzajcych wodopj o celu, skadzie i dziaaniach grupy. Jednak nie kady znalazca odczyta z toa ten sam komunikat. Ukad naci i spiral odnosi si do rytuaw spoecznych i okrele, z ktrych cz znana bdzie tylko czonkom tej samej wsplnoty religijno-terytorialnej, do ktrej naley owca. Inne mog by zrozumiae powszechnie. - Pozwala to nadawcy komunikatu zrnicowa poziomy znaczeniowe - m-

wi Gamble. - Jeeli tyczka zostanie znaleziona przez obcego, bdzie on w stanie rozszyfrowa tylko najbardziej powierzchowne poziomy znaczenia. Jeli jednak zostanie znaleziona przez czonka tej samej wsplnoty, bdzie on mg zinterpretowa przekaz w wietle wsplnej wiedzy o rytuaach danej grupy, co nada znaczenia skomplikowanemu krajobrazowi spoecznemu wpisanemu w fizyczn przestrze. Tyczki toa s eleganckim przykadem drugiego wielkiego poytku z przymierzy, przewyszajcego korzy z wzajemnej polisy ubezpieczeniowej": pojawia si oto sie przekazu wiadomoci o tym, co si dzieje w rodowisku; ma to znaczenie dla ludzi cakowicie od niego zalenych. Gd informacji musia by rwnie silny u owcw i zbieraczy z epoki lodowcowej, jak wspczenie. Jaskinie Isturitz w zachodnich Pirenejach dostarczyy paeczek (boguettes) z wygadzonych poroy reniferw, ozdobionych kwadratami, spiralami i innymi zawikanymi ornamentami geometrycznymi. Dla magdaleskich czonkw tamtej zamierzchej sieci informacyjnej owe symbole mogy by rwnie czytelne jak dla nas znaki drogowe. Inne przykady sztuki paleolitycznej ukazuj, jak artysta uwypukla te cechy zwierzcia, ktre myliwy musi zna, by je skutecznie tropi. Malowida w Lascaux i innych jaskiniach ukazuj na przykad nogi koni, turw i ubrw zakoczone kopytami widzianymi w zdeformowanej perspektywie, nie z profilu, lecz tak, jak wyglda pozostawiany przez nie trop. Magdaleskie miotacze oszczepw" z Mas d'Azil, na wschd od Isturitz, ukazuj przedstawione niezwykle starannie mode kozioroce z uniesionymi zadami i sterczcymi z nich wielkimi, grubymi odchodami. Ludzie, ktrzy sporzdzili te wizerunki, byli wprawnymi tropicielami, pojmujcymi, e kady szlak odchodw kozioroca ostatecznie doprowadza do kozioroca. Przez sie przymierzy informacje musiay te przepywa niematerialnymi kanaami, ktre nie zostay utrwalone w zapisie archeologicznym. Najskuteczniejsz form wymiany informacji we wspczesnych spoecznociach zbieracko-owieckich jest sposb najbardziej oczywisty: ludzie rozmawiaj ze sob. Jak pisze Lorna Marshall: w obozowisku Buszmenw IKung rozlega si nieprzerwany gwar rozmw, cichy i monotonny jak szmer strumienia, z wyjtkiem wybuchw miechu". Ludzie plotkuj, krytykuj si nawzajem, planuj przyszo i opowiadaj ze szczegami, co przytrafio si ich krewnym i znajomym. Prdzej czy pniej kada rozmowa schodzi na ten sam temat: Zagadnieniem najbardziej pochaniajcym ich myli i tematem, o ktrym mwi najczciej, jak sdz, jest ywno -pisze Marshall. - Wyobrania mczyzn zwraca si ku polowaniu. Rozprawiaj o nim dugo i namitnie, jakby wsplnie nili na jawie o dawnych owach, opowiadajc sobie w kko o tym, gdzie znaleli zwierzyn i kto j ubi. Zastanawiaj si, gdzie jest teraz zwierzyna oraz jak tuste sztuki bdzie mona upolowa". - Kiedy uwaaem te wyobraenia owcw-zbieraczy siedzcych krgiem i snujcych myliwskie opowieci za romantyczny nonsens - mwi John Yellen, ktry spdzi wrd IKung kilka sezonw terenowych. - A tymczasem oni rzeczywicie rozmawiaj i jest to naprawd wane. Wszyscy siedz sobie w koo po posiku, a tu ktry rzuca: A tak przy okazji, widziaem niedaleko std par tropw gnu, najwyej sprzed paru dni". Kto inny wtrca: Wiesz, ja te kilka widziaem! Zostawione wczoraj lady samicy z modym, zaraz za tamtym wzgrzem". Ci ludzie stale szukaj informacji, dziel si nimi,

przekazujc je dalej. Nikt nie wtpi w to, e myliwi yjcy w grnym paleolicie czy pnej epoce kamienia wadali w peni ludzkim jzykiem. Spr toczy si o to, czy jzykiem takim dysponoway te wczeniejsze hominidy, zwaszcza neandertalczycy. Osobicie nie potrafi uwierzy, eby ci wielkomzdzy ludzie, ktrym odczucia nakazyway grzebanie zmarych, przez 100 tysicy lat tylko do siebie pomrukiwali. Mowa nie naley jednak do kategorii wszystko albo nic", a poszczeglne elementy rozwinitego jzyka mogy wyewoluowa w rnym czasie. Jzykoznawca Derek Bickerton wysun przypuszczenie, e ostatni cech w peni nowoczesnego jzyka byo pojawienie si pojcia czasu: w postaci gramatycznej czasu przeszego i przyszego. Robert

Whallon, archeolog z Uniwersytetu Michigan sdzi, e to ostatnie uzupenienie jzyka ludzkiego mogo pojawi si dopiero wtedy, gdy zostao wymuszone przez zmiany spoeczne w grnym paleolicie. Dopki grupy zbieracko-owieckie funkcjonoway najczciej jako zintegrowane samodzielne jednostki, przeczesujce nie zachodzce na siebie terytoria, nie miaoby wikszego sensu roztrzsanie przyszoci, skoro cokolwiek miaaby ona przynie, dowiadczyaby tego caa grupa. Odkd jednak poszczeglni czonkowie grupy zaczli zdobywa ywno na wasn rk, rozdzielajc si, a potem znoszc do obozowiska pokarm i informacje, zrodzia si potrzeba skuteczniejszego informowania o swoich zamierzeniach i rozwaania przyszych zdarze. W tym kontekcie dzielenie si wspomnieniami przez owcw !Kung opisane przez Lorn Marshall trudno uzna za jaow paplanin. Odniesienia do przeszoci maj decydujce znaczenie w snuciu przewidywa na temat przyszoci - pisze Whallon. -To na podstawie uoglnie wyprowadzonych z przeszych dowiadcze mona w ogle przewidywa przysze zdarzenia". Jednym z najskuteczniejszych sposobw uoglniania dowiadcze z przeszoci jest wplecenie ich w fabu. Szczeglnie elegancki przykad takiego zjawiska znalaza Leah Minc, wwczas pracujca jako archeolog na Uniwersytecie Michigan, w postaci zadziwiajco powizanych ze sob tradycji ustnych dwch niezalenych grup tubylczych z pnocnego wybrzea Alaski. Zanim kontakty z biaymi zaburzyy ich dotychczasowy tryb ycia, Taremiut, czyli Ludzie morza", utrzymywali si gwnie z polowania na wieloryby, tymczasem ich ldowi ssiedzi, Nunamut, dosownie Ludzie z gbi ldu", polowali gwnie na karibu podczas wiosennych wdrwek tych zwierzt. Obie grupy uzupeniay swe podstawowe rda pokarmu innymi dodatkami, ale gdyby wiosn nie pojawiy si wieloryby, Taremiuci stanliby w obliczu klski godu, brak za karibu oznaczaby gd wrd Nunamiutw. Na podstawie analizy piercieni przyrostowych drewna i innych dugoterminowych danych klimatologicznych Leah Minc ustalia, e Nunamiutom grozi potencjalny kryzys zaopatrz-

niowy co mniej wicej dwadziecia lat, natomiast Taremiutom wiosenne owy na wieloryby mogy si nie powie rednio co pi lat. Przewidujc chude lata, czonkowie obu grup zabiegali o wzajemne kontakty handlowe i umacniali je poprzez wsplne uczty, wymian dbr oraz wypoyczanie on. Owa strategia przetrwania bya a tak wana, e wpisaa si w mity o stworzeniu wiata. Jeden z nunamiuckich mitw opowiada, jak bo-hater-stwrca Aiyagomahala mwi mczyznom na wybrzeu, e powinni uda si w gb ldu z wielorybim sadem i foczymi skrami jako towarem na wymian z owcami karibu, ktrych tam zastan. Aiyagomahala rzek swemu ludowi, e kada rodzina [...] winna mie wsplnika pord kadego z tamtejszych plemion e nie wolno targowa si z nikim innym gosi ta opowie. - I Nunamiut radowali si odtd wielce, wydajc liczne uczty". - Umieszczenie pocztkw tych zwyczajw w czasach stworzenia ludzi - powiada Minc - oznacza uznanie partnerstwa handlowego oraz uczt integrujcych za jednoznaczne z podstaw samego ludzkiego bytu. Dane klimatyczne, ktrymi posuya si Leah Minc, wykazuj ponadto, e oprcz okresowych niedoborw poywienia Nunamiuci i Taremiuci mogli si spodziewa katastrofalnych zaama ich podstawowych rde poywienia mniej wicej raz na sto lat. Stulecie wykracza poza zasig czyjejkolwiek osobniczej pamici, tote nie daoby si przekaza instrukcji rozwizania sytuacji

kryzysowej poprzez ustne porady starszych. Awaryjny sposb postpowania zosta zatem wpisany w kosmologi. Wszystkim zwierztom morskim przypisano posiadanie ducha, ktry ma swego bliniaka na ldzie, i odwrotnie. Tak wic orki s duchowymi bliniakami wilkw, a kozy niene znajduj swj odpowiednik w biauchach. Kiedy wilki goduj na ldzie, wdruj do swych morskich pobratymcw i zamieniaj si w orki. Trudno o janiejsze przesanie mitu: owca karibu w czasie godu rozumie, e pora uda si wraz z rodzin nad morze. Chocia jestem sceptyczny wobec idei jzyka jako pierwszego poruszyciela" grnego paleolitu, sdz, e odgrywa on wielk rol w rozwoju kooperacji midzygrupowej i przymierzy. Sowo mwione otwiera moliwoci interakcji bez nadmiernej emocji. Dziki jzykowi spory o terytorium, ywno lub kobiety mog by wynegocjowane: jest to luksus niedostpny dla przedludzkich zwierzt. Jzyk jest przeciwiestwem przemocy" - napisa francuski antropolog Pierre Clastres. Chocia w peni uksztatowane jzyki byy warunkiem koniecznym zawierania przymierzy, nie znaczy to jednak, by samo pojawienie si jzyka byo decydujcym czynnikiem, ktry pozwoli przeama barier wrogoci midzy grupami. Negocjacje wymagaj mowy, ale mowa wymaga przede wszystkim klimatu spoecznego sprzyjajcego ugodzie. Zdolno transcendowania poza fizykalno zaley w oczywisty sposb w mniejszym stopniu od konstytucji genetycznej osobnikw ni od sytuacji politycznej/spoecznej/seksualnej, w jakiej si one znajduj - napisa brytyjski antropolog Chris Knight. - Jest to prawdziwe do tego stopnia, e jeli w jakiej spoecznoci sprawy midzy osobnikami lub grupami rozstrzygane s wycznie lub przede wszystkim na drodze przemocy, jzyk nie tylko nie moe si rozwin, ale traci wrcz wszelkie znaczenie". Jako ilustracj tej tezy Knight przytacza opowie o dwch szympansach, nazywajcych si Booee i Bruno, ktre nauczyy si jzyka migowego pod kierunkiem prymatologa Rogera Foutsa w latach siedemdziesitych. Po przeszkoleniu Booee i Bruno bez trudu umiay poprosi swych ludzkich opiekunw o ywno i otrzymyway j. Natomiast midzy sob odczuway barier komunikacyjn: Kiedy jeden z szympansw mia smaczny owoc lub napj, drugi sygnalizowa: DAJ MI OWOC albo DAJ MI PI". Jednak z reguy szympans dysponujcy danym pokarmem na widok takiej proby ucieka ze swym skarbem" - napisa Fouts w 1975 roku. Nie mamy tu do czynienia z przykadem bariery zrozumienia. Szympans ze smakoykiem wietnie wie, co drugi chce mu powiedzie. Jednak samo dodanie jzyka do szympansiego repertuaru zachowa nie czyni z map wspdziaajcych partnerw spoecznych. Do tego potrzeba organizacji spoecznej,

ktra nagradza dzielenie si dobrami. Kopot z Booee'em i Brunonem nie polega na braku kompetencji jzykowej lub nieodpowiednim treningu - powiada Knight. - Chodzi o brak zaangaowania w szerszy system znacze kulturowych. Obie mapy nie byy obywatelami adnej szympansiej rzeczpospolitej [...]. Ich prawa i obowizki nie zostay skodyfikowane w imi nadrzdnego autorytetu; nie zawieray te umw moralnych dotyczcych dzielenia si takimi dobrami, jak poywienie czy seks. Brakowao im uniwersum spoecznego, motywujcego do przejcia norm ludzkich, wyraanych przez mow". Obywatele rzeczpospolitej neandertalskiej" nie byliby zapewni tak amoralni jak Booee i Bruno. Bez wzgldu jednak na to, jaka bya sytuacja spoeczna praludzi, wtpi, aby jzyk pojawi si wrd nich nage i wszystko odmieni. Bardziej prawdopodobne wydaje si, e jakie udoskonalenie zdolnoci jzykowych wyrastao stopniowo z komplikujcych si relacji spoecznych. W grnym paleolicie naprawd przeomowe okazay si by moe nie jzyk, styl czy sztuka, lecz otwarcie kanaw spoecznych, ktrymi przepywa zaczy informacje w tych wszystkich nowych postaciach. Gorczka nowych wynalazkw technicznych take roznosia si przez przymierza. Wczeniej populacje ludzkie, czy to w Europie, czy gdzie indziej, mogy wpa na pomys jakiej skomplikowanej innowacji technicznej i przekazywa j z pokolenia na pokolenie w swojej okolicy. Brak dalekosinych kontaktw tumi jednak poziome" rozprzestrzenianie si takich wynalazkw midzy populacjami. Nie trzeba nowego, specjalnego rodzaju mzgu, by zrobi kociany harpun ani by si tego nauczy. Lecz do utrwalenia w czasie tego rodzaju umiejtnoci potrzeba ju caego acucha mzgw.

To ludzka potrzeba wychodzenia naprzeciw innym ludziom w przestrzeni napdzaa pierwsze zwiastuny eksplozji kreatywnoci. Powody wzniesienia si sztuki paleolitycznej na szczyty rozwoju dwadziecia tysicy lat pniej byy natomiast zapewne zwizane z chci odizolowania si od obcych. Pewnego wrzeniowego popoudnia 1940 roku czterech nastolatkw wymkno si z Montignac w poudniowo-zachodniej Francji i zapucio si w las. Zmierzali do jamy w ziemi, ktr odkry kilka dni wczeniej jeden z nich pod wieym wykrotem. Jak wszystkie okoliczne dzieci, chopcy znali legendy o tajemniczym przejciu pod rzek Yezere, czcym stare zamki Montignac i Lascaux. Tego popoudnia zabrali lin i prymitywn lamp naftow, poszerzyli wylot jamy, wrzucili we par kamykw by oszacowa gboko, i wpezli do rodka. Kolejno znikali w mroku. Zelizgnwszy si stromym gliniastym korytarzem na poziome dno, drcymi rkami potarli zapaki i zapalili lamp. Mona sobie wyobrazi ich zdumienie na widok tego, co ujrzeli. Na skalnej cianie nad ich gowami ukaza si fantastyczny stwr, zwierz o ctkowanej sierci, z zadem bizona, obwisym brzuchem krowy, dwoma dugimi, delikatnie wygitymi rogami i jakby brodat twarz. Przed t besti bieg bezgowy ko, ktrego przednia cz przepada wskutek ukruszenia si kawaka ciany. Z uszkodzonego fragmentu wyania si drugi, jakby szybciej galopujcy ko, potem trzeci i wreszcie wysforowany daleko w przd czwarty. Nad nimi wymalowany by najpikniejszy z koni, z rozwianym czarnym ogonem i buanym umaszczeniem. Jego sterczca grzywa zwaa si w stron gowy, po czym rozszerzaa gwatownie, przeduajc si w grzbiet olbrzymiego tura, samicy o ctkowanym kbie i zmruonym, przyjaznym oku. Za ni niemiao przemyka jeszcze inny ko, bez ng. W pierwszej, najwikszej komorze synnej jaskini Lascaux, w tak zwanej Sali Bykw, namalowanych jest ponad dwadziecia zwierzt. Kiedy p wieku po odkryciu byem tam z on, zatrzymanie si, by je policzy, wydawao si nie tylko bezcelowe, ale wrcz fizycznie niebezpieczne. Okray nas ko wyskakujcy z krowy, byk cigajcy jelenia, cay rozgardiasz poroy, rogw i rozpdzonych w galopie kopyt. W gbi jaskini ciana zdawaa si a nabrzmiewa zoci dwch szarujcych na siebie koziorocw z pochylonymi gowami. Ryczcy jele unosi eb. Stado koni osuwao si z urwiska, daremnie wpierajc kopyta w lisk cian. W odgazieniu korytarza na lewo ukazano spokojniejsze sceny: przepywaa tam rzek czwrka jeleni z majestatycznymi poroami i agodnym spojrzeniem. Naprzeciw nich krowa z delikatnymi rogami i spicza-

stymi racicami a uginaa si pod ciarem wydtego brzucha, wlokc go niemal po ziemi. Nic dziwnego, e miaa wymczony wygld: bya w ciy od dobrych 17 tysicy lat. Kiedy spogldaem w niemym podziwie na t krow, uwiadomiem sobie, jak naiwnoci byoby okrelanie owego dziea mianem sztuki prymitywnej", bez wzgldu na jej staroytno, i jak krzywdzce byoby nazywanie pierwotnym" twrcy, ktry tak trafnie uchwyci ciar brzemiennego brzucha. La-scaux jest chyba najefektowniejszym przykadem fenomenu artystycznego, jaki rozwin si w pniejszym grnym paleolicie, przede wszystkim w poudniowo-zachodniej Francji i w kantabryjsklej Hiszpanii. Znamy dzi setki jaski ze cianami pokrytymi malowidami, rytami lub zdobionymi w inny sposb i wci odkrywane s kolejne. W 1991 roku francuski instruktor nurkowania natrafi na grot4 na kocu dwustumetrowego korytarza uchodzcego pod wod do Morza rdziemnego w wapiennym urwistym brzegu koo Marsylii. Wejcie byo wynurzone w czasie epoki lodowcowej, natomiast dzi znajduje si prawie 40 metrw poniej poziomu morza. Najwczeniejsi badacze malowide jaskiniowych widzieli w tych dzieach bazgroy bez sensu, co w rodzaju sztuki dla sztuki". Taka interpretacja wydaje si wysoce nieprawdopodobna. W latach szedziesitych Andre Leroi-Gourhan wykaza, e sztuka ta odznacza si okrelon struktur i powtarzajcymi si motywami. Na malowida jaskiniowe skadaj si w 60 procentach wizerunki trzech gatunkw zwierzt: konia, ubra i tura -a wikszo pozostaych obrazw przypada na dalszych p tuzina gatunkw. Rzadko wystpuj przedstawienia samych ludzi, a take drapienikw i rolin. Rozmieszczenie obrazw zdradza celowy zamys kompozycyjny. Wiele rytw naskalnych i malowide mona obejrze dopiero przecisnwszy si przez niepokojco wskie przejcia; inne osigalne s po pokonaniu kilometrowych labiryntw korytarzy. Niedawne badanie trzech jaski u podna francuskich Pirenejw, wykonane przez Legora Reznikoffa i Michela Dauvois, wykazao, e wizerunki umiejsco-

wion s dokadnie w tych punktach jaskini, gdzie jest najsilniejszy pogos. Nie pasuje to do wyobraenia garstki paleolitycznych dyletantw, ktrzy mieli chwyta za pdzel z nudw. Sztuk jaskiniow najlepiej jest chyba rozpatrywa jako cz starannie zaplanowanego rytuau, obejmujcego rwnie piewne inkantacje i taniec. Znaczenia i cele owego rytuau mogy by zrnicowane: niektre ceremonie, jak sdzi John Pfeiffer, mogy by adresowane do modziey, inne za mogy symbolizowa polowania - o czym ju dawno mwi francuski archeolog, ksidz Henri Breuil. Przez analogi do poudniowoafrykaskiej sztuki naskalnej Buszmenw archeolog David Le-wis-Williams uwaa, e wiele obrazw inspirowanych byo wizjami szamanw. Szaman w transie szkicowa na cianach wizerunki, prbujc utrwali swoje ulotne halucynacje. Zwaywszy, e setki jaski zdobiono przez tysice lat, nie ma powodu przypuszcza, aby wszystkie te dziea sztuki suyy tylko jednej rytualnej funkcji. Dzisiejsze zachowania obrzdowe s rwnie zrnicowane i skomplikowane, jak wspczesne spoecznoci, ale bez wzgldu na swoist posta i tre obrzdu - ceremonii obrzezania, mszy, rytualnego skadania zwierzcia w ofierze lub otrzsin dowiadczenia tego rodzaju wzmacniaj wewntrzn solidarno plemienia, klanu czy innej jednostki spoecznej, ktra sformalizowaa dany rytua. C jednak stao si ze spoeczestwem grnego paleolitu, e wyzwolio tak gwatown, bezprecedensow potrzeb zachowania zrytualizowanego? Wanie wtedy i wanie tam? Znaczcy wydaje si fakt, e apogeum franko-kantabryjskiej sztuki jaskiniowej przypada na czas maksymalnego zasigu ostatniego zlodowacenia. I tak ju surowy klimat Europy Pnocnej i rodkowej zacz si jeszcze zaostrza przed mniej wicej 25 tysicami lat, a okoo 18 tysicy lat temu wikszo pnocnych poaci kontynentu zmienia si w niegocinn polarn pustyni. Ludzie co prawda byli w stanie przey w mronej i suchej tundrze poronitej krzewinkami, ale w miar postpu lodowcw stawao si to coraz trudniejsze, a gsto zaludnienia spadaa. - W czasach maksimum zlodowacenia - mwi Ol^n Soffer - ludzie byli spychani w dwch kierunkach. Plcrws/. dro

ga wioda ich na poudnie Francji, druga - na nizin rodkowej Rosji. Midzy ldolodem skandynawskim a lodowcami alpejskimi nie mieszka nikt. Ten korytarz to byo istne pieko. Klimat poudniowo-zachodniej Francji pozostawa tymczasem w miar agodny. Badania palinologiczne5 wykazay, e w osonitych dolinach rosy drzewa, a zapis kopalny pokazuje, e egzystoway tu liczne gatunki duych rolinoercw, w tym mamuty, nosoroce wochate, konie, ubry, tury oraz liczne gatunki jeleniowatych i antylop. Rwnie obfite zasoby wystpoway w dolinach rzek Niziny Wschodnioeuropejskiej w Rosji. Kiedy przed 20-18 tysicami lat lodowce osigny maksymalny zasig, owe stosunkowo gocinne ostoje" byy jedynymi miejscami, gdzie ludzie mieli szans przetrwa. Franko-Kantabryjczycy, ktrych omin najgorszy stres rodowiskowy, stanli w obliczu zagroenia pod wieloma wzgldami duo trudniejszego: musieli si nauczy radzenia sobie z innymi Franko-Kantabryjczykami. Jak widzielimy, w ubogich w zasoby rodowiskach, takich jak wntrze Australii czy tundra arktyczna, opaca si mie przyjaci nawet daleko. Jeli jednak ludzie stocz si na obszarach, gdzie zasoby ywnoci s co prawda dostpne, ale nie niewyczerpane, dawniejsi potencjalni sprzymierzecy mog si przeobrazi we wzajemne, cakiem realne zagroenie. W gsto zaludnionych ostojach pnego grnego paleolitu decydujc rol odgryway sieci komunikacyjne. Wicej jednak wysiku trzeba byo wkada w oznaczanie granic przymierzy ni w otwieranie ich na nowych przybyszw. Znacznie nasili si zapewne terytorializm. Jak twierdzi Clive Gamble, wymiana egzotycznych dbr staa si nie tyle inwestycj w premie ubezpieczeniowe", co raczej spat skadek czonkowskich", koniecznych do zapewnienia sobie statusu jako czonka wikszej grupy terytorialnej. Sztuka pnego grnego paleolitu odzwierciedla ten zwrot ku bardziej zamknitym spoeczestwom. W okresie solutrej-skim, 20-17 tysicy lat temu, coraz rzadsze staj si przenone dziea sztuki. Sztuka jaskiniowa, ktra zdominowaa Franko-Kantabri, jest wprawdzie pikna, ale na pewno nie naley do ruchomoci". Malowida naskalne

przywizyway wag do konkretnej przestrzeni geograficznej: z naszej magii, naszej jaskini, naszej doliny. Jak twierdzi Michael Jochim z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara, wzrost liczebnoci plemion zmusi ich czonkw do szerszego korzystania z bardziej przewidywalnych rde pokarmu ni wdrujce renifery bd inne zwierzta, ktre mogy si danego roku pojawi na okrelonym terytorium lub nie. Zwaszcza oso sta si podstawow straw. Podczas epoki lodowcowej ryba ta obficie wystpowaa w uchodzcych do Atlantyku rzekach poudniowej Francji i pnocnej Hiszpanii. Chocia ososie rwnie wdruj, szlaki ich migracji na tarliska s przewidywalne, bo wyznacza je bieg rzeki. Jochim uwaa, e poszczeglne grupy, rytualnie zdobic jaskinie, symbolicznie zawaszczay dany odcinek rzeki wraz z jego plonami rowego misa. - To nie jest tak, e [Franko-Kantabria] staa si rajskim ogrodem penym ososi i jeleni, zwalniajcym [pnogrnopaleo-litycznych] myliwych od trosk o wyywienie i umoliwiajcym im uprawianie naskalnej sztuki w nadmiarze wolnego czasu -mwi Clive Gamble. - Przeciwnie, sztuka jaskiniowa jest wyrazem zaostrzenia si warunkw ycia, a take stosunkw pomidzy ludmi tamtej epoki. We wschodniej ostoi na nizinach rosyjskich nie dao si symbolicznie zawaszcza terytoriw za pomoc rytualnie wymalowanych jaski, bo nie byo jaski, ktre mona by pomalowa. Jak twierdzi Olga Soffer, poszczeglne grupy manifestoway za to sw obecno na danym terytorium stylem siedzib wznoszonych z koci mamutw. - Znajdujemy chaty zbudowane z ustawionych pionowo lewych opatek po lewej stronie, za prawych opatek i odwrconych czaszek po prawej stronie. Opodal wida powtarzajce si tego rodzaju schematy. W innym szaasie wida natomiast co w rodzaju wzoru w jodek. Myl, e chodzio tu o naznaczenie miejsca swoj obecnoci, podobnie jak w przypadku jaski z malowidami. Obrzdowo wzmacniaa poczucie tosamoci grupowej wobec zagroenia powaniejszego ni wynikajce z konkurencji

rnych grup na danym terenie: pradawnych imperatyww nakazujcych lojalno wobec najbliszych krewnych. Kady system przymierzy z zasady dziaa na korzy uczestnikw, ale nie zawsze wszyscy odnosz takie same korzyci. Nawet w najlepszych ukadach losowe czynniki rodowiskowe sprawiaj, e nie wszyscy na rwni czerpi z dostpnych rde poywienia. Kiedy za duo osobnikw musi konkurowa o ograniczone zasoby albo po prostu wytrzymywa ze sob przez duszy czas, przymierze zagroone jest od wewntrz przez egoistyczne interesy partykularne. W dodatku upchnicie ludzi na niewielkim obszarze sprawia, e zaczynaj si nakada przymierza konkurencyjne. Jeli czonkowie jednego z nich, zamieszkujcy na obrzeu terytorium, s niezadowoleni, mog ulec pokusie porzucenia dotychczasowych sojusznikw na rzecz nowych. Konflikty staj si nieuchronne wanie wtedy, gdy znika najskuteczniejszy sposb bezbolesnego wygaszania sporw spoecznych. - Kiedy Buszmeni IKung naprawd si pokc, kto po prostu zwija manatki i odchodzi na jaki czas - opowiada Soffer. -Ale nie da si tego zrobi, jeli jest si przywizanym do jednego miejsca albo jeli ryzykuje si strat posikw na najblisze p roku. W takich warunkach najlepiej, jeli wszyscy wezm na uspokojenie. Najlepszym sposobem skonienia ludzi do przeknicia gorzkiej piguki jest rytua. Uczestniczc w tego rodzaju publicznych aktach spoecznych, ludzie sygnalizuj sw akceptacj wyszego porzdku moralnego danej grupy, wykraczajcego poza ich status jako poszczeglnych osb. Mona si spodziewa pojawienia rytuaw, gdy tylko rozwin si przymierza: przypomnijmy sobie wybuchajc ceramik w Dolnich Vesto-nicach. Znaczenie i zoono obrzdw ronie proporcjonalnie do potencjau nierwnowagi spoecznej i ekonomicznej, drzemicego w bardziej osiadych spoeczestwach. Zdaniem Soffer ta narastajca nierwnowaga znalaza swe odzwierciedlenie na przykad w zmieniajcym si z czasem na rosyjskich rwninach rozmieszczeniu jam-spiarni na wolnym powietrzu. We wczesnym grnym paleolicie jamy takie wykopywano porodku zespou chat, co wskazuje na egalitarny podzia zasobw. Pniej kady szaas mia wasn spiarni. Na niektrych stanowiskach z czasw po maksimum

zlodowacenia tylko jedna lub dwie chaty gromadziy wikszo zmagazynowanych dbr. Byy to te same domostwa, w ktrych znajdowano najwicej przenonych dzie sztuki i ozdb ciaa. Najwyraniej niektrzy czonkowie grupy zyskiwali na znaczeniu w porwnaniu z pozostaymi. Jeli w spoeczestwie krystalizowaa si jaka hierarchia, ci z jej wyszych szczebli musieli mie jakie sposoby utrzymania w karbach biedniejszych wspplemiecw. - Trudno to wykaza archeologicznie, ale sdz, e po maksimum zlodowacenia pojawili si ludzie zajmujcy si sfer irracjonaln, przywdcy odpowiedzialni za rytuay - mwi Soffer. - Najatwiej w kocu kontrolowa przekaz metafizyczny, bo jest nie do sprawdzenia. Jeli powiem panu, e za wzgrzem s renifery, moe pan sam wspi si na szczyt i przekona si na wasne oczy, czy to prawda. A jeli powiem, e rozmawiam z Bogiem, jak mi pan udowodni, e tak nie jest? Dane etnograficzne wskazuj, e zawsze tam, gdzie pojawia si nierwno, jest ona uprawomocniana przez przywoanie sacrum. Nierwno kosztuje. Kto jest zawsze niezadowolony. eby spacyfi-kowa biednych, dostarcza im si metafizycznych uzasadnie i obrzdw: niechaj tacz i powiewaj fioletowymi pirami. Gdziekolwiek nie spojrze, kimkolwiek by nie by miejscowy waniak, zawsze on lub jego brat kieruje obrzdami. Jeszcze dziesi lat temu wikszo archeologw zgodziaby si, e wysoce zoona organizacja gromady ludzkiej powizana jest z pocztkami rolnictwa, a wic mona j datowa na 10 tysicy lat temu. Pod wpywem fascynacji badaczy Buszmenami IKung spoecznoci zbieracko-owieckie grnego paleolitu take uznawano za do prymitywne. Dzi coraz wyraniej wida jednak, e pne spoeczestwa grnopaleolityczne bynajmniej nie byy proste. Mniej lub bardziej osiade grupy sprzed 20 tysicy lat dopracoway si skomplikowanych sposobw radzenia sobie ze spoecznymi problemami zwizanymi ze wsplnym zamieszkiwaniem na niewielkiej przestrzeni. Sama moliwo wsppracy i sprzymierzania si z osobnikami niespokrewnio-nymi, ktra pojawia si ju wczeniej, ogromnie wzbogacia

zoono spoeczestw w porwnaniu ze wszystkim, co si w tej dziedzinie dziao przez poprzednie cztery miliony lat bytnoci homnidw na naszej planecie. Taka fundamentalna transformacja ludzkiego uniwersum spoecznego musiaa wycisn swe pitno rwnie na wewntrznym krajobrazie umysu czowieka. Wszyscy mamy wiadomo wasnego ja", wewntrzne oko", jak to afory-stycznie wyrazi Nicholas Humphrey, ktre moe mie wgld w czyje wasne zachowania, nastroje, potrzeby czy akty woli. Nieustanny monolog owego wewntrznego gosu jest tak nieodczny od naszego mylenia o sobie, e nie sposb wrcz wyobrazi sobie, jak wygldaoby nasze ycie bez niego. Skd wzia si ta nasza samowiadomo? Jak wyewoluowaa? Mj kot przed chwil drapa pazurami w kuchenne drzwi, wic wstaem i wpuciem go. Rwnie dobrze mgbym usysze kota i zareagowa niewiadomie, a ostateczny efekt byby taki sam - irytujcy odgos by usta i mgbym dalej pisa bez przeszkd. Dlaczego jednak musz wiedzie, e co mnie drani? Dlaczeg by nie i przez ycie dysponujc sprytem, zdolnoci uczenia si i dowiadczeniem technicznym, z jakich syn ludzie, a zarazem by wobec tego zupenie obojtnym? Wzrost ludzkiej samowiadomoci musi by przede wszystkim przystosowaniem do przetwarzania takiego typu informacji, z jakimi prbowali doj do adu nasi przodkowie. Jak twierdzi Humphrey i inni, najwiksze wyzwania stawiaa informacja spoeczna. Kolegialna wsplnota", w jakiej yj naczelne, pobudza rozwj inteligencji dwojako: dostarczajc osobnikowi bogatego kontekstu do nauki oraz otaczajc go innymi, rwnie sprytnymi osobnikami, ktre wspdziaaj dla dobra grupy, lecz zarazem, i to raczej z wikszym zaciciem, dbaj 0 wasne interesy. W kadym zatem momencie naszej ewolucji ycie spoeczne hominidw byo oparte na wzajemnej pomocy 1 wsppracy dokadnie w takim samym stopniu, w jakim, na raone byo na intrygi i oszustwa, gdy osobniki zmierzay do zrealizowania wasnych interesw, uczestniczc we wspomnia nej przeze mnie wczeniej grze intryg i przeciwdziaa". W tak zoonym wiecie spoecznym mg nadej czas, kiedy prze-

staa wystarcza sama inteligencja. Przewag zyskiwa ten gracz, ktry nie tylko wnikliwie obserwowa cudze zachowania, lecz take mg wejrze w czyje myli i przewidzie nastpne posunicia. Nikomu nie udao si, jak dotd, wyewoluowa ukadu nerwowego umoliwiajcego czytanie wprost w cudzych mylach. Ewolucja wyksztacia jednak sposoby czytania w naszych wasnych mylach. Dziki temu, e zdajemy sobie spraw z wasnych motywacji i skutkw naszych dziaa, dysponujemy wiadomoci pozwalajc nam wnikn take w kulisy cudzego postpowania. Sztuczk, na ktr wpada natura, okazaa si introspekcja - pisze Humphrey. - Pozwolia ona jednostce zbudowa model cudzych zachowa przez analogi do samej siebie". wiadomo jest niewtpliwie wytworem ewolucji. Byoby jednak trudno powiedzie, kiedy si narodzia. Niektrzy badacze skonni s przypisywa poczucie wasnego ja" rwnie mapom, psom czy jeszcze mniej inteligentnym zwierztom. Znaczy by to miao, e albo samowiadomo pojawia si, zanim hominidy oddzieliy si od mapiego pnia przed okoo 6 milionami lat, albo e cecha ta wyewoluowaa niezalenie w kilku liniach rodowych. Inni z kolei doszukuj si jej pocztkw bardzo pno; -Julian Jaynes z Uniwersytetu w Princeton, by przywoa najbardziej skrajny przykad, nie wierzy, aby wiadomo bya udziaem istot ludzkich na niespena tysic lat przed czasami filozofw Grecji staroytnej. Nie da si zapewne rozstrzygn tej kwestii za pomoc ogldzin odleww mzgw hominidw, a nawet caych mzgw, gdybymy je mogli zbada. wiadomo nie mieci si bowiem w adnym konkretnym miejscu pod czaszk. Jeli wiadomo jednak jest ewolucyjnym wytworem pewnych interakcji spoecznych, mona oczekiwa, e powinna bya pojawi si wtedy, gdy zoono spoeczestw gwatownie wzrosa. Nie wiem, czy w gos wewntrzny, ktry reprezentuje nas samych, jest spucizn grnopaleolirycznej rewolucji, ale nie potrafi sobie wyobrazi zmiany bardziej katastrofalnej, nakadajcej wiksze obcienia na ukad nerwowy osobnika, wiksz potrzeb introspekcyjnej jani ni erupcja informacji spo-

ecznej, jaka wizaa si z tym wydarzeniem. O ile trudno jest odgadywa motywacje i intencje czonkw wasnej grupy spoecznej, o tyle trudniej przecie przewidywa dziaania obcych, by mc skalkulowa swj interes w obliczu setek niejednoznacznych sytuacji, w obrbie wielopoziomowego systemu sojuszw i przy uwzgldnieniu nakazw wyszego adu moralnego, ktry z samej swej istoty wymaga wyranie w wiadomoci zarysowanej granicy midzy jednostk a spoecznoci. Chocia narodziny samowiadomoci s niewidzialne dla archeologa, nie dotyczy to pierwszych wyranych ladw pojawienia si granicy pomidzy jednostk a spoeczestwem. Przez kilka ostatnich lat Randy White z Uniwersytetu Nowojorskiego bada paciorki i inne ozdoby ciaa obficie pojawiajce si na stanowiskach oryniackich we Francji, Belgii i Niemczech. Przebada na razie 18 500 ozdb, poczynajc od okresu sprzed 28 tysicy lat, przy czym tylko gar z nich wyprzedza nastanie grnego paleolitu. Najwiksze wraenie wywara na nim czaso- i pracochonno wykonania tych wszystkich przedmiotw. Wikszo sporzdzono z surowcw importowanych. Ludzie majcy dostp do muszelek bynajmniej nie upikszali si nimi, lecz podrowali lub handlowali, aby zdoby dla swej ozdoby mamuci ko soniow. Ci natomiast, ktrzy mieli na co dzie do czynienia z mamutami, gardzili ich ciosami i stroili si wanie w egzotyczne muszelki. Podobnie jest dzi - rzadko podnosi walory dekoracyjne przedmiotu. White dysponuje nawet przykadami muszelek wyrzebionych z koci soniowej i faszywych jelenich kw z wapienia. Kiedy ju zdobyto cenny surowiec, nadawano mu podany ksztat, polerowano i przedziurawiano, stosujc wysoce ujednolicone techniki obrbki, by zapewni jednorodno wzornictwa. Ozdoby byy skomplikowane nie tylko technicznie, ale i kon-ceptualnie. Chocia dostpnych byo wiele rodzajw zbw zwierzcych, w wikszoci miejsc przewiercano i noszono jako wisiorki tylko zby drapienikw, zapewne po to, by wiadczyy o tosamoci ich posiadacza jako myliwego. Praludzie, tacy jak neandertalczycy, mogli naciera ciaa ochr, wplata sokole pira we wosy albo ozdabia si w inny

sposb. Brak jednak dowodw na caociowy, sformalizowany wysiek przeksztacenia elementw wiata materialnego w symbole spoeczne. Powszechny wrd ludzi zwyczaj ozdabiania ciaa dla podkrelenia pci, statusu spoecznego, przynalenoci grupowej itd. pojawi si, jak mona sdzi, na pocztku grnego paleolitu. - Myl, e te paciorki nie tyle wiadcz o narodzinach jani, ile raczej stanowi najstarsze dowody tworzenia sobie mnogich tosamoci - mwi Randy White. - Wiele naczelnych ma wiadomo siebie jako osobnikw. Jednak to ich poczucie nie wydaje si gitkie, umowne. Tymczasem przodkowie czowieka wspczesnego ju potrafili przywdziewa rne maski, w zalenoci od tego, z kim mieli akurat do czynienia. Nie przedstawiamy tej samej wersji siebie urzdnikowi w dziale zatrudnienia i wasnej onie. Nie zwracamy si nawet tak samo do tecia i do teciowej, choby stali o kilka krokw od siebie. Nie rodzimy si z uksztatowan tosamoci spoeczn - jest ona naszym wytworem. Widz w paciorkach i wisiorkach jeden ze sposobw tworzenia przez wczesnych ludzi grnego paleolitu swych tosamoci spoecznych. Jeli zoone, wielowariantowe samookrelenia nie istniay przed grnym paleolitem, dziao si tak by moe dlatego, e nie byy nikomu potrzebne. Spoeczno neandertalczykw bynajmniej nie bya prymitywna, a na pewno o wiele bardziej skomplikowana ni stada szympansw, ktrych struktur te trudno okreli mianem prostej. Dopki jednak spoeczna gra intryg i przeciwdziaa" toczya si na poziomie lokalnym, w gronie wzajemnie znanych sobie graczy i przy niewielkiej niepewnoci co do regu tej gry, po c byo tworzy skomplikowane strategie psychologiczne? Myl, e tak jak wiat spoeczny neandertalczykw by prostszy i bardziej jednoznaczny od naszego, tak samo te mogo by z neandertalskim poczuciem wasnego ja. ROZDZIA 12

ALE DLACZEGO?
Prawdziwe raje to raje utracone. MARCEL PROUST

Kilka lat temu wyciem z pewnego czasopisma reklam gazety U.S. News and World Report".
Ogoszenie to miao posta historyjki obrazkowej, przedstawiajcej rozwj ewolucyjny czowieka, i skadao si z trzech kadrw, utrzymanych w kolorze sepii. Na pierwszym byo wida nagiego, owosionego na wp tylko wyprostowanego australopiteka zmierzajcego dokd. Mia on tpy, bezmylny wyraz twarzy. Drugi kadr ukazywa t sam posta, ktra przystana, aby zapozna si z pewnym przedmiotem. Ostatni obrazek przedstawia wynik ogldzin. Mapolud zmienia si nagle we Wspczesnego Czowieka: przystojnego, wyprostowanego, rozgarnitego i okazujcego stanowczym spojrzeniem oraz wysuniciem szczki, e znalaz w yciu swj cel. Rzecz, ktr w drugim kadrze znalaz mapolud i ktrej zawdzicza swoje owiecenie, by, oczywicie, egzemplarz U.S. News and World Report". Nowoczesny Facet wieczcy ewolucj moe by niekoniecznie

mdrzejszy od swoich prymitywnych poprzednikw, lecz jest od nich na pewno lepiej poinformowany. Pomijajc komicznie sprasowan perspektyw czasow, uznaem myl przewodni tej reklamy za uderzajco trafn. Jeliby zastpi australopiteka archaicznym Homo sapiens, a egzemplarz gazety uzna za symbol informacji ywiej krcej w spoe-

czestwie praludzkim, otrzymalibymy adekwatne przedstawienie tego, co mogo si sta w grnopaleoltycznej Europie. Mniej wicej to samo rozgrywao si w afrykaskiej pnej epoce kamienia a moe nawet wczeniej - i chocia brak na razie wystarczajcych danych empirycznych, mona przypuszcza, e podobne przemiany zachodziy rwnie w pozostaych zaludnionych czciach wiata. Te wczesne infostrady" dostarczay najwaniejszych wieci poszczeglnym grupom i z samej swej istoty stwarzay nowe sfery danych spoecznych, ktre naleao przetworzy: kto tu jest kim, jaki jest jego status spoeczny, stopie pokrewiestwa i z kim jest sprzymierzony, jakie dawne zobowizania cz poznanych ludzi, jakie zapamitane z dalekiej przeszoci urazy mog zaciy na przyszych kontaktach.
Ewolucja dziki informacji. Dziki uprzejmoci U.S. News and World Report".

Orodkiem tego wszystkiego bya za nowa, wyjtkowa zdolno zawierania kontaktw midzy ludmi. Eksperyment powid si zadziwiajco dobrze: ludzko dosownie posiada Ziemi. Dziki swym powizaniom spoecznym populacje ludzkie byy wkrtce w stanie skolonizowa niegocinne okolice pnocnej Europy i Azji. I na tym nie poprzestay. Od lat trzydziestych XX wieku antropolodzy przyjmowali za pewnik, e pierwszymi ludmi, ktrzy przeszli pomostem ldowym Berin-gii i opanowali Nowy wiat, byli przedstawiciele kultury Clovis sprzed okoo 11 500 lat. Nowe dane wskazuj, e mogo to nastpi znacznie dawniej. Wstpnie datowano wiek domniemanych wytworw ludzkich znajdowanych w rozproszonych stanowiskach Nowego Meksyku, Chile i Brazylii na okoo 30 tysicy lat. Badania genetyczne nad zrnicowaniem DNA ml-tochondrialnego Indian amerykaskich wiadcz o tym, e niektre ich populacje wywodz si od ludw, ktre zasiedliy obie Ameryki w okresie od 42 do 21 tysicy lat temu. Zupenie niedawno ogoszono wyniki bada porwnawczych nad struktur gramatyczn tutejszych rodzin jzykowych, z ktrych wynikaoby, e ludzie dotarli do Nowego wiata wkrtce po tym, jak w Europie pojawili si kromanioczycy. Wszystkie te hipotezy znalazy si w ogniu ostrej krytyki. Jeli jednak potwierdz si, to mona bdzie do listy osigni przodkw czowieka wspczesnego dopisa take byskawiczny podbj dwch nowych kontynentw. - O tym, czy przejcie od rodkowego do grnego paleolitu byo rewolucj, decyduj jego owoce - mwi Ofer Bar-Yosef. -Najlepszym potwierdzeniem dokonania si rewolucji jest wanie kolonizacja nowych rodowisk, samo rozprzestrzenienie si praludzi. Nietrudno zrozumie, na czym polegaa korzy przystosowawcza, osignita przez dugofalow wzajemn pomoc i wymian informacji, co bywa nieodcznym skadnikiem rozlegych terytorialnie sojuszy. Pozosta jednak jeszcze do rozwizania jeden wze gordyjski. Co w ogle zapocztkowao w system wymiany? Kto uczyni pierwszy ruch? Dlaczego pomaga innym, skoro nie byo dotd precedensu, by midzy osobnikami niespokrewnionymi pomoc taka doczekaa si odwzajemnienia? Spekulacje na temat praprzyczyn s czynnoci jaow. Bez wzgldu na to, jak daleko si posuniemy, odpowied zrodzi zawsze nowe pytanie ale dlaczego?". Przypomina to ulubion rozrywk dzieci, odkrywan przez nie zwykle w wieku czterech lat i uprawian radonie zwaszcza w deszczowe popoudnia, kiedy nie ma nic lepszego do roboty, ni zamczanie rodzicw pytaniami. Kiedy moja crka zaczynaa t zabaw, prbowaem czasami zapobiec nastpnemu ale dlaczego?", owiadczajc stanowczo: Poniewa tak wanie jest i ju". Mona prbowa podobnie zby zagadk pocztkw grnego paleolitu: musiao si to kiedy zdarzy, zdarzyo si akurat wtedy i ju...

Na co moja creczka, odczekawszy chwilk dla wikszego efektu, zapytaaby: Ale dlaczego zdarzyo si akurat wtedy?" Czemu przymierza nie zawizay si wczeniej, na przykad wrd archaicznych populacji neandertalczykw? Oni take dowiadczali w Eurazji okresw dotkliwego mrozu. Due mzgi rwnie

predysponoway ich, jak mona sdzi, do przetwarzania ogromnych iloci informacji natury spoecznej bd jakiejkolwiek innej. Dlaczego wic rewolucja zacza si 40, a nie 70 tysicy lat temu? Dlaczego my, a nie oni? Ci wszyscy, ktrych zmczyy ju tajemnice, maj w zanadrzu gotowe, tradycyjne wyjanienie: przodkowie wspczesnego czowieka zawdziczaj swj sukces temu, e byli z natury bystrzejsi i nowoczeniejsi" od swych poprzednikw. To nic, e neandertalczycy mieli wielkie mzgi, widocznie brakowao im jakiej waciwoci neurologicznej, ktra pozwalaaby im przetwarza informacje w sposb na tyle skomplikowany, aby mogli ustanowi nowy porzdek spoeczny albo by konkurowa z tymi, ktrym si to udao. Gdyby si chciao nawiza do najmodniejszych pogldw, mona by nazwa w brakujcy element jzykiem albo, precyzyjniej, nowoczesnym jzykiem, czy te jzykiem-jaki-znamy". Chocia nie ma na t przewag adnych dowodw oprcz samego zastpienia jednych drugimi, niech to ju wystarczy za dowd. Kromanioczyk wieczy cig rozwojowy nie przez jaki kaprys ewolucji, ale dlatego, e tutaj jest jego miejsce. Ale dlaczego? Dlaczego ludziom wspczesnym udawao si lepiej tworzy owe acuchy powiza midzy grupami i midzy swymi mzgami? Jeli odpowiedzi jest jzyk, to dlaczego u jednego gatunku czowieka rozwin si, a u drugiego nie? Nie mog na te pytania udzieli odpowiedzi, ale mog zaproponowa waciwsze podejcie do pyta. Prbujc wyjani pochodzenie jakiego przystosowania, ludzie czsto wpadaj w puapk, zakadajc, e dana cecha anatomiczna lub etolo-giczna powstawaa ze wzgldu na korzyci, jakie jej utrwalenie przynioso danemu gatunkowi. Dobr naturalny dziaa jednak tu i teraz". Gatunki nie znaj swej przyszoci, a wic nie ewoluuj po to, eby si do niej przystosowa. Aby dobr sprzyja jakiej eesze w populacji, musi ona zapewnia natychmiastow przewag swym posiadaczom, a nie ich nie narodzonym jeszcze potomkom. Jeli przypadkiem okae si, e dane przystosowanie ma dodatkowy efekt uboczny, ktry take jest korzystny, tym lepiej dla jego nosicieli i ich potomstwa. Przysza uyteczno nie moe jednak uzasadni pierwotnego pojawienia si cechy. Biolodzy ewolucji ukuli dla takich cech uytecznych - pocztkowo z innego powodu - nazw preadaptacji. Stephen Jay Gould przywouje tu przykad ewolucji pir ptasich, piszc: Pira wietnie si sprawdzaj podczas lotu, ale przodkowie ptakw musieli je wyksztaci z innego powodu -zapewne ze wzgldw termoregulacyjnych - gdy kilka pirek na apach maego biegajcego gada nie wystarczy, aby wzbi si w powietrze". Jeli tak, to pira-do-ogrzania byyby preadaptacj dla pir--do-lotu, ktra to cecha moga si rozwin dopiero w dalekiej przyszoci - z perspektywy owego skpo upierzonego gada. Zachowaniem przystosowawczym, ktrego powstanie prbujemy wyjani, jest wsppraca midzygrupowa i wzajemne zaufanie. Czy mona wskaza jak cech, ktr posiedli przodkowie ludzi wspczesnych, a ktrej nie mieli neandertalczycy i ktra predysponowaa ich do wikszej ruchliwoci w terenie oraz zwizanego z tym nasilenia kontaktw z innymi grupami? Przychodzi nam na myl natychmiast jedna cecha: dugie nogi przodkw czowieka wspczesnego. Smuke proporcje ciaa ludzi grnego paleolitu mogy wyewoluowa w Afryce subsaharyjskiej czy w innym regionie geograficznym jako przystosowanie, uatwiajce rozpraszanie nadmiaru ciepa; dopiero pniej okazao si, e przynosz dodatkowe korzyci, umoliwiajc wiksz ruchliwo w klimacie chodniejszym. Badania Erika Trinkausa nad rozwojem koci koczyn sugeruj, e wczeni ludzie wspczeni nie tylko mieli z urodzenia dugie nogi, nadajce si do dalekich pieszych wdrwek, ale te do tego ich wanie uywali. Jest to rwnie dobry domys, jak kady inny, sprawia on jednak pewne kopoty. Po pierwsze, nie zgadza si chronologia. Sdzc po chopcu znad jeziora Turka-na, afrykaski Homo erectus by dugonogi ju ptora miliona lat temu. Mimo to dowody zwikszonej mobilnoci populacji afrykaskich hominidw pojawiaj si dopiero w pnej epoce kamienia. Jeli za trafna jest interpretacja wynikw bada Trinkausa podana przez niego samego, przynajmniej niektrzy wczeni ludzie wspczeni z populacji Skhul i Qafzeh rutynowo odbywali dalekie, dugie marsze, zapewne w okrelonym celu, i dziao si to ju na 60 tysicy lat przed pojawieniem si dalej na pnoc przesanek archeologicznych mogcych wiadczy o

zawizywaniu przymierzy. Co waniejsze, nie wydaje si, by sama zwikszona ruchliwo moga pokona gwn trudno stowarzyszania si w sojusze, to znaczy mur nieufnoci odgradzajcy spotykajcych si obcych, nie spokrewnionych ludzi. Dopki nie pojawiy si precedensy wzajemnej pomocy lub innej wsppracy midzy nie spokrewnionymi grupami, spotkania takie nie mogy wypada dobrze. Jeli sdzi podug analogii ze wspczesnymi naczelnymi, praludzie w najlepszym razie okazywaliby wzajemn ostron obojtno, a i to pod warunkiem dostpnoci nadwyek zasobw. W najgorszym przypadku byliby miertelnie agresywni. Przede wszystkim jednak staraliby si unika takich spotka. Zwikszona ruchliwo moga przygotowa grunt pod nasilenie wsppracy w ten sposb, e mnoc liczb konfrontacji z obcymi grupami, wywieraaby nacisk selekcyjny, sprzyjajcy takim zachowaniom, ktre agodziyby ich skutki. To jednak za mao, by doszo do transformacji. Trzeba rozway jeszcze jeden czynnik, bdcy nie tylko rodkiem podtrzymywania przymierzy, ale wrcz potencjalnym rozrusznikiem caego systemu. Sztuka, obrzdowo i regionalna stylistyka mogy by spoiwem spoecznym", umacniajcym rozproszone, delikatne sieci powiza. Takie praktyki kulturalne nie mogyby jednak zapocztkowa ani samodzielnie podtrzyma przymierzy. Spoecznoci wspczesne uywaj mocniejszego lepiszcza: grupy cz si ze sob poprzez wymian partnerw do maestwa. Takie wymiany mog by bezporednie, kiedy dwie grupy su sobie regularnie wzajemnie jako rdo partnerw, lub te porednie, gdy jedna grupa dostarcza partnerw drugiej, liczc na przyszy rewan ze strony innych grup uczestniczcych w przymierzu. W 1889 roku Edward Tylor, jeden z ojcw zaoycieli antropologii, uzna w takim zachowaniu spoecznym - egzogamii - podstawow zasad ludzkiej organizacji spoecznej. Plemiona o prymitywnej kulturze - pisa - znaj tylko jeden sposb podtrzymywania dugotrwaych przymierzy, a sposobem tym jest wenianie si w inne grupy". Stojc w praktyce przed alternatyw: albo egzogamia, albo egzekucja", rozsdne dzikusy naturalnie wybieray pierwsz z moliwoci. W systemie egzogamicznym modzi mczyni lub kobiety opuszczaj sw macierzyst grup po osigniciu wieku zdat-noci do maestwa i przenosz si do wsplnoty swych maonkw, co gwarantuje zawieranie zwizkw midzy grupami, nie za wewntrz nich. Pniejsi teoretycy, tacy jak Leslie White i Claude Levi-Strauss, podchwycili ten wtek i rozwinli w postaci tabu kazirodztwa", w ktrym upatrywali znacznik pocztkw spoeczestw ludzkich. White pisa w roku 1949: Gdyby rodzic polubia dziecko, a brat siostr, nie daoby si ustanowi wsppracy midzy rodzinami. Trzeba byo znale sposb przezwycienia tej skonnoci dorodkowej si odrodkow. Sposb ten znaleziono, wyodrbniajc kazirodztwo i zabraniajc go. Jeli zakae si ludziom polubiania rodzicw lub rodzestwa, bd oni musieli wenia si w inne grupy rodzinne albo pozostawa w celibacie, co nie ley w naturze naczelnych. Dokona si przeskok: odkryto sposb wizania rodzin midzy sob. Sukces tego rozwizania zapocztkowa ewolucj spoeczn jako ludzk spraw". Trzeba zauway, e egzogamia i tabu kazirodztwa nie s tosame. Sprawa pierwsza dotyczy maestwa, druga - wspycia pciowego. Mona oczywicie wspy cielenie bez maestwa, a w niektrych spoecznociach, na przykad u Najarw z malabarskiego wybrzea Indii, zawiera maestwa, nie oczekujc od maonka poycia pciowego. Nazywajc egzogami i tabu kazirodztwa podstaw ludzkiej organizacji spoecznej, Tylor, White i Levi-Strauss nie wiedzieli o odkrytych pniej reguach egzogamii rzdzcych zwizkami innych naczelnych. Wrd map osobniki jednej z pci opuszczaj macierzyst grup

po osigniciu dojrzaoci pciowej. W ten sposb kazirodztwo staje si moliwoci czysto teoretyczn, gdy zwierz nie ma okazji krzyowa si z bliskimi krewniakami. Nawet jeli dojrzae pciowo osobniki pozostaj z rodzicami lub rodzestwem, zdaj si instynktownie odrzuca kazirodcze zapdy. To instynktowne unikanie wystpuje take u ludzi, o czym wiadczy choby cakowity brak pocigu pciowego do mczyzn czy kobiet, z ktrymi kto wychowywa si od dziecka, na przykad w izraelskich kibucach czy podobnych warunkach. Jak wskaza ostatnio antropolog spoeczny Lars Rodseth z Uniwersytetu Michigan wraz ze

wsppracownikami, midzy ludmi a pozostaymi naczelnymi wystpuj jednak powane rnice wzorcw egzogamii. Po pierwsze, ludzie nie opuszczaj tak po prostu macierzystej grupy, by przyczy si do innej. Mody mczyzna (a czciej moda kobieta) przenosi si do nowej grupy, aby zawrze tam mniej lub bardziej wyczny zwizek pciowy z jednym czy wicej czonkami tej grupy. (Zwizki takie nazywamy maestwami", ale liczy si tu samo zachowanie, a nie jego kulturowe okrelenie). Po drugie, w wikszoci spoeczestw po przenosinach nowy m czy ona utrzymuje kontakty ze swymi krewnymi z grupy macierzystej. Oba te zjawiska sprawiaj razem, e ludzkie maestwo jest ywym ogniwem czcym obie grupy, przymierzem przypiecztowanym krwi wraz z pojawieniem si pierwszego potomka. Rodzice panny modej nie trac crki, lecz zyskuj syna i przymierze - przez powinowactwo z rodzicami zicia, jego rodzestwem, kuzynami itd. Tymczasem migracje innych naczelnych prowadz do osabiania wszelkich wczeniejszych wizi spoecznych. [Ludzkim] osigniciem jest nie wynalazek pokrewiestwa -napisa antropolog Robin Fox w Red Lamp qf Incest (Czerwona latarnia kazirodztwa) - lecz wynalazek powinowactwa". Grunt pod wspprac przygotowaa jeszcze jedna waciwo ludzkiej wymiany partnerw. Maestwa nie s zwykle zawierane przez przypadkowych czonkw obu grup; systemy matrymonialne w spoecznociach ludzkich zapewniaj wymian nowoecw pomidzy konkretnymi podgrupami, zapewne w nadziei oboplnych korzyci. Wrd niektrych szczepw australijskich Aborygenw tabu kazirodztwa siga daleko poza najblisz rodzin. Poniewa waciwie wszyscy czonkowie miejscowej spoecznoci s objci zakazem, modzieniec lub dziewczyna musz szuka partnera w bardzo odlegych stronach, a system taki jest najwyraniej specjalnie przystosowany do tego, by wspiera jak najdalsze sojusze konieczne do przeycia populacji na ubogich w zasoby pustynnych obszarach Australii. Zreszt nie tylko rodowisko bywa rdem potencjalnych zagroe. Jak podkrelaj Rodseth i wsppracownicy, gdyby wikszo dojrzewajcych osobnikw opuszczaa grup i przenosia si do gromady bdcej akurat najbliej, nie biorc pod uwag wartoci politycznej takich zwizkw, dana populacja praktykowaaby co prawda egzogami", a mimo to byaby naraona na egzekucj" ze strony bardziej politycznie wiadomych grup, ktre lepiej zrozumiay reguy gry wsppracy dla wspzawodnictwa".1 W ten sposb wracamy do wza gordyjskiego pocztkw grnego paleolitu. Chocia nie ma sensu przystosowawczego pomaganie zupenie obcym osobnikom, bardzo sensowne jest pomaganie grupom, w ktrych ma si genetyczne udziay za spraw maestwa. Kiedy ju zostan ustanowione przymie-rza-przez-koligacje i wsppraca zaczyna przynosi korzyci, czy to szkodzi, e wsplna pula genowa ulega rozrzedzeniu na skutek dalszego rozrostu przymierza? Odkd populacje ludzkie zaczy stwarza pokrewiestwa" przez wizi midzy powinowatymi, wystarczyo uzupeni pierwotne, genetyczne podoe przymierza jakim elementem kulturowym, ktry wskazywaby na istnienie szczeglnych powiza midzy ich czonkami. Kiedy Buszmen spotyka kogo, czyjego imienia nigdy nie sysza, jednym z pierwszych krokw zmierzajcych do zmniejszenia oporw i nawizania pozytywnego kontaktu jest nadanie mu nowego imienia, bardziej swojskiego, by moe imienia wasnego brata czy ojca. Bliszymi nam przykadami stwarzania faszywego pokrewiestwa" s choby uczelniane bractwa studenckie" czy zwracanie si przez kaznodziej do wiernych per bracia i siostry". - Krewny (kto tej samej krwi) to ten, kto jest tak widziany przez spoeczno - mwi Robin Fox - a wizy krwi" w sensie genetycznym nie musz mie z tym nic wsplnego. Mona chyba bezpiecznie zaoy, e w grnym paleolicie, jak we wszystkich pniejszych epokach, aranowano maestwa z myl o korzyciach politycznych i gospodarczych, jakie pyny z takich zwizkw. Walut obiegow przymierza bya nie tylko wzajemna pomoc, lecz take wsplna krew, nie tylko statuetki Wenus i inne dziea sztuki, lecz take mode kobiety i ich potencja rozrodczy. W zapisie archeologicznym nie da si oczywicie zobaczy tej genetycznej waluty. Musiaa tam jednak by, by w ogle zakiekoway przymierza. Pomaganie swoim genom w przetrwaniu w ssiedniej grupie jest tym samym, co pomaganie im we wasnej grupie, tyle e z mniejszym nasileniem. Korzystne jest te

pomaganie jednostkom, ktre uwaa si za spokrewnione, jeli odwdziczaj si one w nastpstwie caej grupie. Ostatecznie, w miar rozrostu przymierzy, przez cay czas poczonych przepywem genw przez system i ograniczeniami wymierzonymi w zawieranie maestw poza nimi, mamy do czynienia z ludmi, ktrzy mogli si nigdy w yciu uprzednio nie spotka, a jednak maj ze sob wiele wsplnego biologicznie i kulturowo, w tym podobne cechy fizyczne i niezomn lojalno wzgldem siebie, zwaszcza w konfrontacji z obcymi. Mwimy w tym przypadku o grupach etnicznych. Wystarczy wyposay takie grupy w odrbne, wzajemnie niezrozumiae jzyki, a moe si ju rozpocz historia, na dobre i na ze. Wymiana partnerw rozlunia wze gordyjski na pocztku grnego paleolitu, lecz go nie rozwizuje. Jeli wymiana partnerw spowodowaa rozwj przymierzy, co powstrzymywao archaicznych praludzi przed uczynieniem takiego kroku? Przypomnijmy sobie przesank pozostawion we francuskiej grocie Combe-Grenal. Lewis Binford snuje przypuszczenia, e rozmieszczenie koci i narzdzi w tej jaskini zdradza osobliwy, bardzo do nas niepodobny aspekt organizacji spoecznej neandertalczykw: obecno dwch oddzielnych, cho zarazem mieszkajcych obok siebie rodzajw ludzi, z ktrych jedni spdzali ycie gwnie na miejscu, drudzy za przychodzili i odchodzili w sposb typowy dla wdrowcw. Binford nazwa pierwszy typ organizacji spoecznej gniazdem". Zajmoway go, jak sdzi, gwnie kobiety szukajce poywienia w najbliszej okolicy i zalene od nich dzieci. Drugi typ, mniejsze skupiska, raczej na obrzeach jaskini, nazwa stanowiskami zgrzebowymi", gdy w przeciwiestwie do gniazd" peno tu byo zgrzebe i innych starannie obrobionych narzdzi, wykonanych z surowcw dostpnych w odlegoci kilku kilometrw. Bnford uwaa, e te przedmioty zostay pozostawione przez mczyzn. Midzy obydwoma rodzajami" ludzi istniay tylko nike powizania. Binford dopatruje si oznak dokarmiania dzieci przez mczyzn, ale tylko od przypadku do przypadku. Ten dwoisty ukad, ktry przewija si przez cae 75 tysicy lat mustierskiego zasiedlenia Combe-Grenal, nie przypomina zupenie tego, jaki wystpuje u wspczesnych owcw i zbieraczy. Wspczeni mczyni i kobiety mieszkaj razem i dziel si obowizkami zwizanymi ze zdobywaniem poywienia przygotowywaniem strawy. U neandertalczykw obie pci mogy y oddzielnie. - Nie twierdz, e mczyni i kobiety nie stykali si ze sob -mwi Binford - ale e kontakty odbiegay od tego, co mona zaobserwowa u dzisiejszych ludzi. - Mamy tu do czynienia z osobnym przygotowywaniem jedzenia, innym sposobem uytkowania terenu, innym posugiwaniem si narzdziami. U ludzi wspczesnych wystpuje wiksza integracja w obrbie tych sfer. Neander-

talczycy tymczasem yj oddzielnie - powtrzmy - a jednak wchodz w interakcje. To jest wane. To wanie dlatego s inni. Nawet jeli ukad obiektw w Combe-Grenal oznacza to, co z niego wyczyta Binford, koncepcja taka musiaaby si doczeka potwierdzenia take na innych stanowiskach, zanim bdzie j mona potraktowa serio. Zamy jednak na chwil, e Binford ma racj co do Combe-Grenal. W takim razie powodem, dla ktrego neandertalczycy nie rozwinli przymierzy w drodze wymiany partnerw do maestwa, mgby by brak maonkw do wymiany. Oczywicie, neandertalczycy wspyli pciowo. ycie dorosych mczyzn i kobiet nie byo jednak ujte w trwae zwizki seksualne i ekonomiczne, jakie wystpuj dzi midzy ludmi obojga pci we wszystkich znanych spoecznociach. Bez takich zwizkw nie ma partnerw maeskich", a jeli ich nie ma, nie mona ich wymienia. Zwyko si przyjmowa, e podstawow jednostk spoeczn u ludzi jest rodzina nuklearna, dozgonny zwizek oparty na wycznoci seksualnej, czcy mczyzn i kobiet w par, wsplnie odpowiedzialn za wychowanie dzieci a do ich usamodzielnienia. Jako powszechnik ludzki taka rodzina oparta na doywotniej monogamii istnieje moe tylko w umysach niektrych byych prezydentw Stanw Zjednoczonych. Kultury zachodnie nale do drobnej mniejszoci, ktra istotnie zaleca monogami. Lecz 85 procent pozostaych spoeczestw zezwala mowi mie wicej ni jedn on, a s i takie, cho nieliczne, gdzie ona moe mie kilku mw. W praktyce wikszo mczyzn i kobiet ma jednego maonka w danym momencie. W wikszoci kultur na porzdku dziennym s

jednak rozwody, zwaszcza modych maestw, a seks pozamaeski wystpuje jeszcze czciej. Istniej jednak do jednolite wzorce zachowa pciowych i rozrodczych ludzi wspczesnych. Waciwie we wszystkich spoeczestwach kobiety przebywaj ze swymi niesamodzielnymi jeszcze dziemi i s zwykle zwizane z mczyzn, w ktrym spoeczno uznaje jej partnera i ojca jej potomstwa. W odrnieniu od innych samcw naczelnych, mczyzna regularnie zaopatruje dzieci i ich matk w ywno. W zamian za wsparcie materialne korzysta z mniej lub bardziej staego i wycznego dostpu seksualnego do niej, gdy w odrnieniu od innych samic naczelnych kobieta pozostaje receptywna seksualnie przez cay cykl podnoci. Ta jej ustawiczna gotowo do kopulacji ma rnorakie biologiczne podteksty. Samica czowieka nie sygnalizuje okresw swej podnoci nabrzmiaym sromem ani innymi oznakami, za jajeczkowanie pozostaje starannie ukryte, zarwno etologicznie, jak i fizjologicznie. Nie tylko jej partner i inni mczyni pozostaj w niewiadomoci co do tego wydarzenia biologicznego o fundamentalnym znaczeniu, ale nawet sama kobieta nie zdaje sobie z tego sprawy, co wskazuje, e jest dla niej ewolucyjnie korzystne, aby tego nie wiedziaa. w stan rzeczy jest podstaw tego, co antropolog Helen Fi-sher nazywa kontraktem pciowym". Brytyjski antropolog Chris Knight uy dosadniejszego okrelenia seks za miso". Na caym wiecie, wszdzie tam, gdzie mylistwo byo czci tradycyjnego trybu ycia, kobiety traktoway maestwo jako zwizek ekonomiczno-seksualny, roszczc sobie prawo do misa upolowanego przez maonkw [...]. Zwizki maeskie (w odrnieniu od zwykych zwizkw seksualnych*) stanowiy sposb, w jaki kobiety, wspierane przez swych krewnych, osigay co, czego nie udawao si dotd dopi adnej innej samicy naczelnych. Ustanowiy metod zapewnienia sobie i swemu potomstwu staego ekonomicznego wsparcia ze strony pci przeciwnej". Wok tego, jak doszo do uksztatowania si w toku ewolucji owego swoistego, ludzkiego modelu, tocz si zaarte spory. Wikszo specjalistw zgadza si, e obie pci maj bardzo odmienne, a czsto sprzeczne strategie rozrodcze. Samce mog potencjalnie spodzi nowe potomstwo podczas kadej kopulacji, naley si wic spodziewa, e w ich genetycznym interesie ley wspycie z jak najwiksz liczb podnych kobiet i stae rozgldanie si za nowymi. Tradycyjne koncepcje, zwykle spodzone przez tradycyjnych samcw, pytaj, dlaczego w takim razie mczyni decyduj si jednak ustatkowa u boku wypromowane przez ewolucj jako rodek sucy zagodzeniu konkurencji wewntrzgrupowej midzy samcami o samice w fazie rui, umoliwiajc mczyznom wsplne polowania, albo miao wspiera instytucj rodziny dziki temu, e mczyzna mg zawsze znale zaspokojenie seksualne w domu, u boku jednej partnerki. Nowsze hipotezy staraj si wyjani, jakie korzyci czerpie z eskich strategii pciowych sama kobieta, nie za jej partner czy grupa jako cao. Biologia rozrodu skazuje kobiet na dziewi trudnych miesicy ciy, a nastpnie wiele lat opieki nad niesamodzielnym potomstwem. Skoro kobieta musi a tyle zainwestowa, w jej interesie ley zapewnienie sobie dugotrwaej pomocy ojca w wychowywaniu wsplnych dzieci, a dorosn. Niektrzy badacze twierdz wic, e utajone jajeczkowa-nie zmusio mczyzn do tego, aby pozostawa przy kobiecie przez cay jej cykl podnoci, w celu upewnienia si, e to jego i tylko jego nasienie zapodni jej jajeczko, i wykorzystywa ten czas na zaopatrywanie swego pewnego potomstwa, zamiast szafowa nasieniem na lewo i prawo, by podzi potomstwo, ktre nie bdzie mogo korzysta z jego pomocy. Inna hipoteza gosi, e utajona owulacja wcale nie pomaga mczynie upewni si o wasnym ojcostwie. Raczej przeciwnie, i z korzyci dla kobiety, ukradkiem oddajcej si wielu partnerom, ktrzy potencjalnie mogliby si dopuci dzieciobjstwa, ale bd mniej skonni zgadzi jej potomstwo, nie majc pewnoci, czy przypadkiem nie morduj wasnego dziecka. Kolejna hipoteza mwi, e gdyby jajeczkowanie nie byo ukryte nawet przed kobiet, mogaby ona ustawicznie unika poycia pciowego w fazie podnej, aby unikn trudw macierzystwa. Wiele jest takich pomysowych koncepcji, prbujcych wyjani, dlaczego mg wyewoluowa kontrakt pciowy", lecz zadziwiajco mao rozwaa o tym, kiedy to nastpio. Co tak nieodcznie i powszechnie ludzkiego uwaane jest niemal przez wszystkich za prastare. Niektrzy doszukuj si

korzeni tego a w mioceskich lasach, gdzie dwunono miaa uwolni rce samcw wczesnych hominidw po to, by mogy znosi narcza pokarmu do baz domowych", w ktrych czekay ich partnerki i dzieci. Popularniejszy jest pogld, e ta wymiana -seks za miso" - ugruntowaa si jakie dwa miliony lat temu, kiedy nasi przodkowie porzucili lasy na rzecz sawanny i musieli uzupenia swj jadospis w tym do nieprzewidywalnym siedlisku o miso upolowanych zwierzt lub padlin. Przesanki archeologiczne na rzecz dzielenia si ywnoci pozostaj kontrowersyjne przynajmniej do koca rodkowego paleolitu. We wspczesnych spoecznociach zbieracko-owieckich mczyni istotnie poluj na redni i du zwierzyn, a po powrocie do obozowiska czstuj zdobycz swych krewnych i reszt grupy, co jest zachowaniem tradycyjnie uwaanym za charakterystyczne dla plejstoceskich hominidw. U takich ludw, zamieszkujcych rodowiska najbardziej przypominajce plejstocesk sawann, udzia upu myliwych w cakowitym spoyciu kalorii przez grup siga jednak zaledwie 15 procent. yjce w suchych regionach Afryki plemiona, takie jak IKung czy Hadza z Tanzanii, ywi si gwnie orzechami, korzeniami, bulwami, drobnymi zwierztami, owadami, miodem i innymi pokarmami zbieranymi przez kobiety. Mczyni Hadza nastawieni s natomiast na upolowanie grubego zwierza 1przewanie wracaj do domu z pustymi rkoma, siedemdzie sit dziewi razy na sto. Nic nie szkodzi, powiadaj zwolenni cy hipotezy o wczesnym podziale ywnoci. Choby udzia bia ka dostarczanego przez myliwych by niky, wystarcza do przechylenia ewolucyjnej szali na korzy tych osobnikw, ktre przyjy taktyk rozrodcz seks za miso". Ich kobiety mogy urodzi i odchowa wicej dzieci, tote zachowania takie stay si norm dla czowieka.2 Dane archeologiczne nie doczekay si jeszcze jednoznacznej interpretacji, ale wydaje mi si bardziej prawdopodobne, e strategia seks za miso" wyewoluowaa najpierw w wiecie, w ktrym korzystanie z upolowanej zwierzyny miao zasadnicze znaczenie dla przeycia matki i jej dzieci. Istniej do dzi grupy zbieracko-owieckie, w ktrych prawie sto procent wyywienia rodziny w niektrych miesicach przypada na miso upolowane przez mczyzn. Mam tu na myli Eskimosw i inne ludy arktyczne, a powodem, dla ktrego kobiety nie s w stanie wnie wikszego udziau w postaci zebranego przez siebie pokarmu rolinnego, jest brak takiego pokarmu, zwaszcza zim. Kiedy jednak nasi przodkowie po raz pierwszy zasiedlili takie rodowiska? Na pocztku grnego paleolitu. Jak mwi Olga Soffer, rodkowopaleolityczni neandertalczycy zapuszczali si na niektre pnocne tereny, ale zasiedlali tylko te miejsca, gdzie blisko acuchw grskich i wzgrz, agodzia klimat i zapewniaa bardziej zoone, zrnicowane i produktywne zbiorowiska biotyczne". Innymi sowy, byo tam dostpnych wicej rodzajw pokarmu zarwno do upolowania, jak i zebrania.3 Dopiero w grnym paleolicie ludzie osiedlili si na stae na mronych stepowych pustkowiach, gdzie ywno wystpowaa gwnie w postaci duych porcji do upolowania, jak renifery czy mamuty. Mona wic mniema, e seks za miso" jako strategia przeycia to wynalazek grnopaleolityczny. Soffer, podobnie jak Binford, nie podziela przekonania, e neandertalczycy przynosili jedzenie kobietom i dzieciom. Uwaa, e mona znale dodatkowe dowody przemawiajce przeciwko temu obiegowemu pogldowi w szcztkach samych kobiet i dzieci. Powoujc si na badania Davida Frayera, wskazuje na fakt, e podczas gdy neandertalczycy obojga pci byli bardzo masywnie i krzepko zbudowani, szkielety kobiece wczesnych ludzi wspczesnych s o wiele delikatniejsze i smuklejsze od mskich. Taki model gracylizacji (wysmuklenia) najpierw kobiet mona uzasadni tym, e mczyni zaczli uwalnia kobiety od czci obowizkw aprowizacyjnych. - Odkd mczyni zaczli pomaga w aprowizacji - mwi -moga osabn selekcja na rzecz owych kobiet atletek. Take koci dzieci mog wiadczy o wielkiej zmianie w organizacji spoeczestwa. Bez pomocy ze strony mczyzn zaopatrzeniowcw osobniki modociane byyby szczeglnie naraone na niedoywienie i choroby. Badania zbw modych neandertalczykw wykazay czstsze u nich wystpowanie niedoborw ywieniowych

ni u odpowiednikw grnopaleolitycznych.4 Wielu najwyraniej nie doywao dorosoci. W badanej przez Soffer prbie szcztkw kopalnych tylko 30 procent wczesnych ludzi wspczesnych byo niedorosych, a odsetek ten u neandertalczykw wynosi a 43 procent. Podobnie jak Binford, Soffer przyznaje, e jej dowody s wci skromne. Uwaa jednak, e zwaszcza w obliczu bardziej ugruntowanych faktw - na przykad braku dowodw na istnienie podziau pracy wrd neandertalczykw, ktry w spoecznociach wspczesnych zwykle przebiega zgodnie z podziaem na pci ciar dowodu spoczywa na tych, ktrzy bezkrytycznie zakadaj, e ycie rodzinne neandertalczykw przypominao ich wasne. - Chocia przedstawione przeze mnie poszczeglne zestawy danych s problematyczne - mwi ukadaj si one w cao sugerujc, e powinnimy wreszcie zerwa z utrzymujcym si mimo braku dowodw przewiadczeniem, i oboje rodzice uczestniczyli w wyywieniu dzieci, dzielili si prac i poywieniem, poczynajc ju od australopitekw. Poprowadmy to rozumowanie o krok dalej: jeli u neandertalczykw nie wyewoluowa kontrakt seks za miso", to nie wyewoluowaa u nich rwnie nasza wiecznie gotowa maszyneria seksualna, ktra suy do rozmnaania ludziom wspczesnym. Gd podania, reakcje fizyczne i cae podoe fizjologiczne naszej wyjtkowej, nieustannej seksualnoci mogy u nich ustpowa miejsca potrzebie ogaszania podnoci, nie za jej ukrywania. Podejrzewam, e neandertalki nie byy skromnisiami. Mogy u nich wystpowa widoczne objawy rui, a one same w fazie podnej mogy czynnie naprasza si o kopulacj lub prezentowa gotowo seksualn. Neandertalczycy za mogli by zainteresowani seksem tylko wtedy, kiedy ich uwag zwracay objawy podnoci u kobiety. Przez reszt swo-

ich dni osobniki obojga pci mogy pozostawa cakowicie obojtne na fizyczne uroki strony przeciwnej. Jest to oczywicie zaprzeczenie zachowa pciowych u czowieka wspczesnego. Tak gboka rnica zachowa seksualnych wspiera rozwaany wczeniej pogld, e neandertalczycy byli oddzieleni od przodkw ludzi wspczesnych barier rozrodcz na poziomie gatunkowym z racji odrbnych systemw rozpoznawania partnera. Zgodnie z tym scenariuszem przejcie do grnego paleolitu obejmowao fundamentaln zmian biologiczn: nie dotyczya ona jednak wrodzonej inteligencji ani wikszych zdolnoci jzykowych. Dotyczya seksu. Neandertalczycy i ludzie wspczeni rozwizali ten sam problem ekologiczny - jak przey w surowym pnocnym klimacie - dwiema rnymi drogami. Sposb przodkw ludzi wspczesnych polega na zasadniczej zmianie strategii spoecznej i rozrodczej, ktra pozwalaa kobietom odchowa potomstwo mniejszym nakadem wasnego wysiku woonego w zdobywanie poywienia. Rozwizaniem tym by ewolucyjny kontrakt, ktry wyprawia mczyzn na mrone pustkowia w poszukiwaniu misa i, co waniejsze, sprowadza ich z powrotem ze zdobycz. Kiedy ju mczyni wyszli na dalekie owy, przekonali si, e owe rozlege pustkowia zamieszkane s nie tylko przez mamuty, bizony i renifery. Odkryli tam rwnie innych ludzi, a mieli im co do zaoferowania: moliwo stworzenia powiza spoecznych na rozlegych terenach za spraw wymiany partnerek. Grupy neandertalskie natomiast nie mogy budowa przymierzy poprzez wymian partnerw maeskich, bo nie byo wrd nich maestw. Ich rozwizanie polegao na tym, by tkwi w tych miejscach, gdzie pod rk dostpna bya w miar obfita i zrnicowana baza pokarmowa. W kocu jednak rozwizaniu neandertalskiemu zabrako czasu, miejsca lub szczcia. A moe wszystkiego naraz. W pnocnej Burgundii, mniej wicej sto pidziesit kilometrw na poudniowy wschd od Parya pynie sobie spokojna rzeczka Cure. W okolicach przysika Arcy, na jej lewym, wapiennym brzegu cignie si szereg mrocznych jaski. Archeolodzy nazwali je od dawno tu wymarych zwierzt: jest Grota

Rena, Jaskinia Hieny, Bizona, Lwa, Niedwiedzia. By moe jeszcze 31 tysicy lat temu jaskinie te stanowiy schronienie pewnego zapomnianego mieszkaca Europy... Zwaszcza Grota Rena okazaa si pena wyrobw przemysu, znanego pod nazw szatelperoskiego5, bdcego dziwaczn mieszank odup-kowej tradycji mustierskiej i wirowej tradycji oryniackiej. Do niedawna wikszo badaczy skamaa si ku przekonaniu, e narzdzia szatelperoskie byy dzieem najwczeniejszych kro-manioskich imigrantw w Europie. Jednak w roku 1979 w innej francuskiej jaskini, pod nazw Saint-Cesaire, w osadach przepenionych artefaktami szatelperoskimi, odkryto niekompletny szkielet neandertalczyka. Nagle znaczenie kultury sza-telperoskiej zmienio si diametralnie. Zamiast uwaa j za pierwsze lady pobytu nowych Europejczykw, widzi si w niej teraz ostatnie wiadectwa dawnych. Odkd zidentyfikowano twrcw kultury szatelperoskiej jako neandertalczykw, o wiele trudniej jest ich lekcewaco zepchn ze sceny, by zrobi miejsce rozpoczynajcemu si wspaniaemu spektaklowi grnopaleolitycznemu ze wspczesn obsad. Neandertalczycy krc si jeszcze po zachodniej Europie przez 10 tysicy lat po przybyciu pierwszych oryniac-kch imigrantw, wikajc intryg i nie chcc odgrywa adnej z dwch rl rozpisanych dla nich w tradycyjnych scenariuszach. Obrocy hipotezy zastpowania, ktrzy chcieliby widzie w neandertalczykach z natury gorsz ras, skazan na zagad przez swoje wrodzone ograniczenia, musz teraz przyzna, e byli oni w stanie skutecznie naladowa grnopaleoli-tyczne normy techniczne, nie tylko pod wzgldem zasadniczego znaczenia obrbki wirowej, lecz take pozostawiajc w niektrych stanowiskach zadziwiajco dopracowane narzdzia kociane. W samej Grotte du Renne warstwy szatelperoskie dostarczyy paciorkw z mamuciej koci soniowej, przedziurawionych zbw zwierzcych i ladw budowli mieszkalnych wspartych na ciosach mamuta. Taka zoono kulturowa raduje wyznawcw hipotezy cigoci. Chtnie widzieliby

w tym przemyle etap przejciowy midzy kultur mustiersk a oryniack, by moe odzwierciedlajcy rwnoleg anatomiczn ewolucj ludzi wspczesnych z neandertalskiego pnia. Ten tradycyjny scenariusz jednak nie atwiej obroni ni konkurencyjny. Jak moglimy si przekona, kultura oryniack pojawia si najpierw we wschodniej Europie. Nastpnie przetoczya si przez kontynent na zachd i dotara do pnocnej Hiszpanii o tysice lat wczeniej, zanim lokalna kultura szatelperoska na krtko zaznaczya na ziemi sw obecno. Trudno poj, jak zjawisko z Chatelperron mogoby stanowi form przejciow do czego grubo od siebie starszego. A tam, gdzie obe kultury si stykaj, nie ma adnego pynnego przechodzenia jednej w drug. Wrcz przeciwnie, w kilku jaskiniach francuskich i hiszpaskich, poczynajc od 35 tysicy lat temu, poziomy szatelperoskie i oryniackie wyranie si przeplataj, najpierw jeden, potem drugi, wyej znowu pierwszy, jak splecione palce rk. Nie wyglda to na ewolucj etologiczn w obrbie jednej linii rozwojowej czowieka. Podobnie jak wczeniej w Lewancie, tyle e znacznie wyraniej, dwa odrbne szczepy ludzkie przez tysice lat zamieszkiway, jak si wydaje, na przemian t sam okolic. Gdybymy nie znali finau tej historii, nie potrafilibymy powiedzie, ktry szczep by skazany na zagad, a ktremu przeznaczona bya wietlana przyszo. Moemy wyczyta te odmienne losy neandertalczykw i przodkw ludzi wspczesnych z nieco pniejszych map. Po tysicach lat wspistnienia nosiciele kultury oryniackiej rozprzestrzeniaj si na pnoc, by zdominowa ten region, podobnie jak podbili ca Europ. Tymczasem Szatelperoczycy zostaj zepchnici do izolowanych enklaw. Tysic lat pniej na mapie nie ma ju po nich ladu, z jednym wyjtkiem: Grotte du Renne w Arcy-sur-Cure. Potem i ten lad znika, a wraz z nim zapewne neandertalczycy. Najmodniejsza obecnie interpretacja kultury szatelpero-skej widzi w niej przykad akulturacji - usiowania neandertalczykw, by si zaapa" - jak to okreli Paul Mellars - na cudze zdobycze techniki. Interpretacja tego rodzaju gosi, e w miar jak ludzie wspczeni, wyposaeni w kultur oryniack, posuwali si w gb Europy, tubylczy reprezentanci kultury mustierskiej podchwytywali niektre ich sztuczki i rozwizania techniczne, przystosowujc je do wasnych potrzeb. Niegdy Indianie prerii przejli w podobny sposb konie od europejskich najedcw i wykorzystali je do wasnego owieckiego trybu ycia. w kulturowy przeszczep ostatecznie jednak si nie przyj: nie mogc sprosta konkurencji ze strony intruzw, neandertalczycy wyginli. Sdzc po dugim okresie

wspwystpowania, rnice przystosowawcze midzy obiema populacjami nie byy wielkie. Reguy gry ewolucyjnej s jednak takie, e nie trzeba przegra, by zgin. Wystarczy wygrywa nieco rzadziej ni kto inny. Kromanioczycy nie musieli masakrowa grup neandertalskich, na ktre si natykali, ani przepdza ich od brodw na rzekach czy wychodni krzemienia, ani zaraa nowymi, mierciononymi wirusami, na ktre sami byli uodpornieni. Wystarczyo, e co roku mieli nieco wicej dzieci ni widywani czasem osobnicy z wydatnymi brwiami. I ju w kilka tysicy lat byo po wszystkim. - Neandertalczycy zapewne odeszli po cichu, a nie z hukiem - powiada Chris Stringer. Wymarcie jest zdarzeniem ostatecznym i prywatnym. Grzebie zarwno nadzieje, jak i pami, odczajc jeden gatunek od wielu, wykluczajc jego moment z kontinuum czasu. ycie toczy si dalej, ale nie to ycie i nie te mierci, ktre kryj obietnic odrodzenia. Nie ma czego opakiwa, bo i sami aobnicy umilkli na zawsze. Jedyni wiadkowie wymarcia neandertalczykw s stronniczy: pradawni kromanioczycy, ktrych wtargnicie na obce tereny przyczynio si przynajmniej do przypiecztowania ofiar losu. Dzisiaj bardziej jeszcze natrtni potomkowie kromanioczykw nie dadz spokoju umarym, dopki nie podnios, nie przebadaj i nie przedyskutuj kadego kamienia z kadej jaskini. Myl, e jest co perwersyjnego, co podbudowujcego nasze zadufanie w tym trwajcym od stu lat grzebaniu si w losach neandertalczykw, jakby jedynym liczcym si elementem ich czowieczestwa bya ta tajemnicza drobna niedoskonao, ktra uniemoliwia im stanie si dokadnie takimi jak my. By moe ywimy prze-

wiadczenie, e gdyby udao si ujawni t mroczn niedoskonao, moglibymy na nowo odzyska poczucie wyjtkowego przeznaczenia naszego gatunku, wbrew niewygodnej spuci-nie Karola Darwina, i wrci do starych dobrych czasw, kiedy to rzdzi Mojesz, a nie morfologia, i Genezis, a nie genetyka. Nasze dowartociowanie ma jednak swoj cen, i to neandertalczycy maj j zapaci. Kady gram ludzkiej wyjtkowoci, jak przypisujemy czowiekowi wspczesnemu, oznacza, e musimy o tyle samo odczoweczy hominida nam najbliszego. Jest to gra o sumie zerowej: nasze wywyszenie to ich upadek. Mieli wszystko z wyjtkiem tego jednego szczegu -wszystko jedno, czy idzie o bardziej dopracowane narzdzia, odpowiedni gbi planowania, w peni nowoczesny jzyk, czy cokolwiek, na co si powoujemy, aby wyjani ich zniknicie z pola widzenia. Usilnie staraem si unika przypisywania neandertalczykom takich z gry zaoonych upoledze, bo uwaam, e brak na nie dowodw. Jednak zarysowany przeze mnie scenariusz spoeczny take z koniecznoci ich pogra. Wzbogacajc transformacje u progu grnego paleolitu o nasz system matrymonialny, nasz talent do zawierania sojuszy i wiadomo polityczn, zuboyem ich o wszystkie te wanie cechy i choby tylko przez to utrudniem moliwo zrozumienia ich jako istot w peni ludzkich. O ile, oczywicie, nie jestemy jedyn wyobraaln ludzkoci. - Kady moe sobie wyobrazi wczeniejszego hominida z nieco uboszym jzykiem, nieco mniej inteligentnego itp., rozwijajcego si w nas samych - mwi archeolog Harold Dib-ble z Uniwersytetu Pensylwania. - Ale prosz sobie tylko sprbowa wyobrazi bardzo inteligentn istot, ktra jest do nas niepodobna! To dopiero wyzwanie. I to jest pasjonujce. Zanim rzeczywicie zostawimy neandertalczykw w nalenym im spokoju, sprbujmy sobie wyobrazi ich wersj ludzkoci. Gdyby nie wyginli, myl, ich wiat dzisiejszy nie rniby si wiele od tego sprzed 50 tysicy lat, i to nie dlatego, e neandertalczykom i innym praludziom brakowao zdolnoci wynalazczych, ale dlatego, e innowacje dla nich stanowiy przeklestwo! Prymitywne spoeczestwa take w naszym wiecie mona okreli jako konserwatywne, gboko i zabobonnie przywizane do tradycji, do sposobu ycia przodkw. Jednak wspczeni owcy i zbieracze to gonice za mod lek-koduchy w porwnaniu z neandertalczykami. Konserwatyzm tamtych by gboki i niezmierny, potny i twardy jak sklepienia ich czaszek, tych, pod ktrymi przechowywali wspomnienia o drobnych wydarzeniach ze swego ycia. Nowatorstwo, odchylenia od rutyny, niespodzianki - wszystkich tych postaci obcoci starannie unikali. Nieufno wobec nowinek nie sprawiaa, by byli szczeglnie zacofani, z wyjtkiem wynalazczoci, na ktrej im

wcale nie zaleao. Mylimy o naszej fantastycznie rozbudowanej kulturze materialnej jako o wyzwoleniu od cikiej pracy i, rzeczywicie, w naszym przypadku po czci tak jest. Dla neandertalczykw, sprawniejszych fizycznie w terenie, te wszystkie dodatkowe rzeczy mogyby jednak stanowi co w rodzaju wizienia. - Wszystkie nasze decyzje s ju za nas podjte przez wynalezione przez nas kultury - zamyla si Dibble. - Jeli wejdziesz do sali, w ktrej stoj rzdy foteli, siadasz. Nie mylisz 0 tym, tylko po prostu to robisz. Nie siadasz tyem do mwcy, nie siadasz na oparciu... To, gdzie i jak si zachowujesz, zosta o z gry wyznaczone przez wytwr kultury. Nie wida tego w kulturze mustierskiej. Dzisiejsze spoeczestwo neandertalskie byoby niechtne nowociom i pozostawaoby ograniczone przez to, co ju znane. Pozbawiona przymierzy, spinajcych rozlege przestrzenie, kada populacja rozrodcza byaby zamknita w sobie, nieciekawa tego, co dzieje si poza jej terytorium. Nie znaczy to, e stosunki midzy takimi populacjami musiayby by wrogie 1 obronne. Brak sojuszw mgby te oznacza brak sojuszw przeciw komu. Nie mona zapomnie o brutalnym widowisku midzygrupowej agresji u szympansw, jednak normalnie zwierzta terytorialne nie szukaj si nawzajem i nie napadaj na siebie, staraj si raczej unika spotka. Wyobraam sobie neandertalczykw dostrzegajcych w obcych nie tyle irytujce bliskoci, grone niebezpieczestwo, co co na ksztat zama-

zanego, przelotnego zakcenia na obrzeach wiadomoci. Obcy si nie licz. Bardzo natomiast licz si bliscy. By znajomym oznaczao zarazem by dogbnie zrozumianym z samej natury rzeczy. Oczywicie, neandertalczycy kierowaliby si wasnym interesem tak samo jak kady inny gatunek, ludzki czy nie. Ale w spoeczestwie, jakie jawi mi si przed oczyma, gdzie znajomi s sobie intymnie bliscy, niektre ze sposobw realizowania naszego egoizmu byyby zupenie bezuyteczne. Omwiem wczeniej taktyczne zmyki" rzdzce postpowaniem wyszych naczelnych. Mistrzami pozorw s tu szympansy. Zadziwiajce, e ich najbliszy kuzyn, goryl, rzadko wykazuje talenty czy skonnoci do oszustwa w naturze. Nie znaczy to, e szympansy s z zasady inteligentniejsze; rnica ta moe wynika raczej z innej organizacji spoecznej u obu gatunkw. Spoecznoci szympansie okrela si czsto mianem jission-jusion - grupy nieustannie si rozpadaj i cz w nowym skadzie. Czonkowie grupy spotykaj si, rozchodz mniejszymi grupkami na erowiska, po czym cz si ponownie, gdy okazj po temu da rozdzia ywnoci, pogoda czy kaprys. Takie niestabilne spoecznoci stwarzaj idealne warunki oszustom, poniewa pynne relacje midzyosobnicze gwarantuj nierwny rozkad informacji - o otoczeniu i o sobie nawzajem - wrd czonkw grupy. Goryle natomiast yj w trwaych grupach, ktre codziennie eruj wsplnie. To, co wie jeden goryl, wie te reszta. Najtrudniej przechytrzy tych, ktrzy znaj nas najlepiej. Oszustwo nie pleni si w warunkach organizacji spoecznej, takiej jak u goryli, by moe wanie dlatego, e wysiek woony w prby zmylenia pobratymcw za rzadko by si opaca. Nie chc przez to powiedzie, e neandertalczycy yli na mod goryli. Wyobraam sobie jednak, e o wiele bliej znali si midzy sob (bo mieli ze sob czsto do czynienia) ni przodkowie czowieka wspczesnego, ktrzy zapuszczali si znacznie dalej. Uwarunkowania spoeczne sprawiay, e neandertalczycy byli bardziej przezroczyci" politycznie, bardziej naiwni. Zarazem jednak uczciwsi. Przezroczysto, o ktrej mwi, nie jest pierwotn niewinnoci, ktra uwidacznia si dziki istnieniu cynikw. Jawi mi si wiat nakazujcy szczero. Dla neandertalczyka wiedza nie stanowiaby rodka do zdobycia wadzy nad innymi, lecz do zwikszenia bliskoci, nie tylko midzy osobnikami, lecz take midzy umysem kadego z nich a wszystkim, co widzi, czuje, wcha i pamita. Wyobraam wic sobie neandertalczykw jako wyposaonych w inn ja i inn wiadomo.

Mnogo osobowoci", jakie wynajdujemy sobie, aby podoa naszym kontaktom spoecznym, dla neandertalczykw byaby marnotrawstwem energii psychicznej. Zastpiliby j raczej jednym ego, lecz za to nieskoczenie stopniowalnym, jani analogow", w przeciwiestwie do naszych dyskretnych, cyfrowych" tosamoci. Granice midzy neandertalczykiem a jego wiatem byyby rozmyte. wiadomo wydaje nam si jakim wewntrznym ja", rezydujcym w gbi naszego umysu, podsuchujcym nasz strumie myli i spostrzee. To jest, oczywicie, fikcja neurologiczna: nie ma adnego orodka wiadomoci w mzgu. Obdarzybym neandertalczykw take pewnym gosem wewntrznym, ale przesunbym go ze rodka na peryferie, tak by odzywa si raczej z zamazanego pogranicza ze wiatem zewntrznym. Myl neandertalczyka byoby o wiele trudniej oderwa, wyabstrahowa od przedmiotu czy okolicznoci, ktrej dotyczy. W umyle neandertalczyka postrzeenie drzewa byoby odbierane jako drzewo, al za utraconym wsptowarzyszem byby tosamy z jego nieobecnoci i strat. Psychika neandertalczyka unosiaby si na powierzchni chwili, doskonale pasujc do metafory wiadomoci jako pyncego strumienia, a jego spokojnego nurtu nie zakcayby wiry i przeciwne prdy ponownych przemyle, sprzecznoci i dwj-mylenia. Wyobraam sobie dwjk neandertalczykw, siedzcych koo siebie i tak doskonale sobie bliskich, e ich wewntrzne gosy zbiegayby si i stapiay, jak dwa strumienie czce si w rzek, w ktrej nie sposb odrni ich wd. Wreszcie, wyobraam sobie neandertalski etos i estetyk: skoro to ludzie grnego paleolitu stworzyli sztuk, rytuay, symbole, a nawet wynaleli sens", mogoby si wydawa, e

neandertalczycy i inni praludzie zostan zepchnici do rangi posiadaczy topornej, nieowieconej, czysto funkcjonalnej struktury umysu. By moe istotnie przez tysice lat yli w otpieniu, nie znajc adnych wartoci. A moe jednak nie? Brak obrzdw nie musi na przykad oznacza braku religii. Myl, e neandertalczykw, podobnie jak dzisiejsze ludy yjce bardzo blisko natury, otaczay duchy przyrody. O ile jednak bogowie ludw wspczesnych mogli zamieszkiwa w elan-dach, bizonach lub w dbach trawy, o tyle dla neandertalczyka duch by zwierzciem lub dbem trawy: przedmiot i jego dusza postrzegane byy jako jedna sia yciowa, ktrej nie trzeba rozdrabnia przez uywanie odrbnych nazw. Brak ekspresji artystycznej nie wyklucza podziwu dla pikna otaczajcego wiata. Neandertalczycy nie zdobili swych jaski wizerunkami zwierzt. Moe jednak nie odczuwali potrzeby destylowania przedstawie z ycia, bo esencja tych przedstawie ju bya dostpna ich zmysom. Widok pdzcego stada wystarcza do wywoania wzbierajcego poczucia pikna. Nie mieli bbnw ani kocianych piszczaek6, ale mogli wsuchiwa si w zawodzcy rytm wiatru, ziemi, w bicie swoich serc i w ten sposb unosi si w transcendencj. W porwnaniu z naszym, wiat neandertalczykw byby moe wygodniejszy, cho przy tym nieskoczenie mniej widowiskowy. Nie ma w nim miejsca dla nauk cisych, sztuk piknych, rodkw masowego przekazu, caego tego wspaniaego bogactwa ludzkich typw i osigni ani adnych niesychanie zoonych ustrojw gospodarczych i politycznych, ktre wynalelimy, aby to wszystko utrzyma w caoci. Nie byoby te jednak zapiekej, podtrzymywanej przez pokolenia nienawici, agresji, wojen, ucisku jednych ludw przez inne, zanieczyszczenia wsplnej ziemi nas wszystkich.

Oczywicie, nie jest to opis prawdziwych neandertalczykw. S to wyobraenia snute przez czowieka wspczesnego, noszce pitno jego dugotrwaych obsesji. Powinienem je teraz zakoczy, ale powstrzymuje mnie jeszcze jedna fantazja. Kiedy Jean-Jacques Hublin zapozna mnie z pierwsz w moim yciu skamieniaoci neandertalsk w pewnej kawiarni paryskiej, by rok 1990. Hublin sdzi wwczas, e uchwa z poud-niowohiszpaskiej jaskini Zafarraya, ktr mi pokazuje, ma okoo 30 tysicy lat. Czynioby to z tej jaskini ostatni znany adres zamieszkania neandertalczykw, pniejszy jeszcze ni Grotte du Renne. Ostatnio Hublin poinformowa mnie, e dysponuje nowym datowaniem okazu z Zaffaraya, wskazujcym na 28 tysicy lat. Tak wic moment wyginicia neandertalczykw jeszcze bardzie] przyblia si do naszych czasw.

Hublin sugeruje, e poudnie Hiszpanii mogo stanowi lepy zauek, gdzie neandertalczycy utrzymali si nieco duej ni w pozostaej czci Europy, trzymajc si starych, mustier-skich tradycji i nie majc adnej lub prawie adnej stycznoci z kromanioczykarni, yjcymi niewiele dalej na pnoc. Jeli mogo to by 28 tysicy lat temu, to czemu by nie 20 albo 15 tysicy lat wstecz? Czy jest niemoliwe, e lady ich duszego przetrwania wyjd na jaw gdzie w odcitych od wiata zaktkach gr w Europie - moe na Kaukazie, w Grach Zagros czy na Uralu? A co by byo, gdyby nie znani nikomu i nie znajc innych, doyli czasw, kiedy pierwsi rolnicy obsiewali swe zagony na przykad 12 tysicy lat temu? Albo gdy Grecy zburzyli Troj w 1230 roku p.n.e.? Pjdmy o krok dalej i wyobramy sobie ostatni enklaw, w ktrej dotrwali do dzi. Przypumy, e jeden z tych neandertalczykw wpadby w nasze ciekawskie rce i moglibymy przeprowadzi w synny hipotetyczny eksperyment zaproponowany w drugiej poowie lat pidziesitych: wykpa praczowieka, ostrzyc go, ogoli i przebra, po czym zabra na przejadk nowojorskim metrem w godzinach szczytu. Celem takiego eksperymentu mylowego miaoby by wyobraenie sobie, co pomyleliby o neandertalczyku wsppasaerowie. Czy wmieszaby si w tum nie zauwaony, czy te wyrniaby si

jako groteskowym wygldem? Pytanie to wydaje mi si ciekawe. Jest te jednak inne pytanie, moe ciekawsze, ktrego dotd nikt nie postawi. Wyobraam sobie owego neandertalczyka, trzymajcego si kurczowo metalowej porczy w rozdygotanej metalowej klatce metra, wpatrujcego si w kbice si wok rnorodne, obce twarze, nie odwzajemniajce spojrze; widz praczowieka zdumionego zapachami i odgosami, na ktre nikt nie zwraca uwagi, i zastanawiam si. Zastanawiam si, co on pomylaby sobie o nas?

POSOWIE TUMACZA

Odkrycia dokonane od czasu, gdy James Shreeve pisa t ksik jeszcze bardziej zaakcentoway
dwoisto neandertalczyka - ludzkiego bardziej ni na pocztku sdzono, a zarazem odlegej z nami spokrewnionego. Z jednej strony, neandertalczyk okaza si mniej zapniony kulturowo. Eric Boeda z Uniwersytetu Paris X wykry w 1996 roku na kilku wytworach krzemiennych z Syrii lady lepiszcza organicznego, potwierdzajce zdolno neandertalczykw do osadzania ostrzy kamiennych na drzewcach, ktra w czasie pisania tej ksiki bya jeszcze dyskusyjna. Z kolei w 1995 roku w soweskiej jaskini Diyje Bab Ivan Turk odkry liczcy ponad 43 tysice lat flet z koci niedwiedzia jaskiniowego. Instrument ten, ktremu towarzyszyy narzdzia mustierskie, typowe dla neandertalczykw, mia rozstaw otworw wskazujcy na posugiwanie si przez neandertalczykw podobn skal

muzyczn, jak uywana przez kompozytorw nowoytnych. Z drugiej jednak strony, okazao si, e neandertalczycy nie byli naszymi przodkami. W lipcu 1997 roku Matthias Krings i Svante Paabo z Uniwersytetu Monachijskiego oraz Ann Stone i Mark Stoneking z Uniwersytetu stanu Pensylwania opublikowali w pimie Celi" wyniki bada genetycznych, do ktrych posuy niespena pgramowy okruch koci pierwszego rozpoznanego neandertalczyka - z Neandertalu.
Najpierw zmierzono stopie racemizacji aminokwasw, wykazujc, e DNA zachowa si bez wikszych uszkodze. Wyekstrahowano wic materia genetyczny z prbki i namnoono go metod PCR. Badane fragmenty DNA neandertalczyka rniy si od wspczesnych odpowiednikw trzy razy bardziej ni odpowiednie odcinki ludzi wspczesnych midzy sob. Zarazem neandertalski DNA by dwukrotnie bardziej podobny do naszego ni do szympansiego. Nie stwierdzono te wikszego podobiestwa sekwencji neandertalskich do wspczesnych Europejczykw ni do ludzi innych ras. Z porwnania sekwencji DNA neandertalczyka i ludzi wspczesnych wynika wic, e nasi przodkowie ewoluowali wasnymi drogami przez ponad p miliona lat. Zapewne wic wyksztacili si niezalenie z ktrego z plejstoceskich homini-dw. Kopalnym kandydatem do roli naszego wsplnego przodka jest Homo antecessor, ktrego szcztki sprzed prawie 800 tysicy lat odkryto niedawno w Atapuerca w Hiszpanii (z tych samych gr znane s te najstarsze szcztki neandertalczykw). Reprezentuje on jedn z form tzw. pitekantropw - plejstoceskich hominidw o ponad litrowej pojemnoci puszki mzgowej znanych z plejstoceskich osadw kontynentw Starego wiata: Homo ergaster z Afryki, Homo erectus z Azji i Homo heidelbergensis z Europy. Neandertalczyk okaza si wic zarazem bliszy nam kulturowo i dalszy genetycznie, co potwierdza trafno rozumowania autora Zagadki neandertalczyka. Karol Sabath

You might also like