Professional Documents
Culture Documents
L. Moszyski, Dlaczego naukowe opisy prasowiaskich wierze s tak rnorodne, Studia Mythologica Slavica, 1(1998), s. 3544. H. owmiaski, Religia Sowian i jej upadek (w. VIXII), Warszawa 1979; S. Urbaczyk, Religia pogaskich Sowian, Krakw 1947; idem, Dawni Sowianie. Wiara i kult, Warszawa 1991; L. Moszyski, Die vorchristliche Religion der Slaven im Lichte der slavischen Sprachwissenschaft, KlnWeimarWien 1992. A. Brckner, Mitologia sowiaska i polska, oprac. S. Urbaczyk, Warszawa 1985 (pierwodruki 1918 i 1924); A. Gieysztor, Mitologia Sowian, wstp K. Modzelewski, posowie L.P. Supecki, oprac. A. PiePruthenia, 2011, t. VI, s. 723
Nie naley zapomnie o nurcie religioznawczym, dla ktrego reprezentatywn prb na gruncie polskim jest ksika Andrzeja Szyjewskiego Religia Sowian4, a w szerszym kontekcie przede wszystkim niezwykle popularne ksiki Mircea Eliadego. Prezentowane w tej ostatniej grupie wizje religii przedchrzecijaskich s niezwykle sugestywne, chocia najczciej pozbawione nawet minimalnego zakotwiczenia w rdach bezporednio odwoujcych si do sytuacji Europy barbarzyskiej. Dzie tych nie mona w rozwaaniach pomija, gdy w duym stopniu ksztatuj obraz religii przedchrzecijaskich w jej oglnych zarysach, a przez to rwnie w szczegach odnoszcych si do konkretnych zjawisk w rnych czciach Barbaricum. Silne spolaryzowanie uj problemu wynika z tego, e badacze przyjmuj rne zaoenia metodyczne i metodologiczne, ktre niezalenie od stanu rde wpywaj na ksztatowanie wyobrae o religiach przedchrzecijaskich. Temu wanie problemowi powicony jest niniejszy tekst. Na zrnicowanie stanowisk badaczy w sprawie przedchrzecijaskich religii wpywaj nastpujce czynniki: rne rozumienie przedmiotu bada; cigo historyczna religii przedchrzecijaskiej; zrnicowanie religii w obrbie poszczeglnych grup jzykowych; uznawanie odmiennej podstawy rdowej; metoda interpretacji rde waciwa dla kadej dyscypliny; prezentowanie przez konkretnych badaczy rnych specjalnoci badawczych; a w ich ramach nierzadko rnych orientacji w ramach tej samej dyscypliny; a w kocu: wiadome i nieuwiadomione pierwotne zaoenia badawcze. Wskazane czynniki rnicujce sprbuj pokrtce scharakteryzowa.
nidz, Warszawa 2007 (pierwodruk 1982); L.P. Supecki, Slavonic Pagan Sanctuaries, tr. I. Szymaska, Warszawa 1994; J. Strzelczyk, Mity, podania i wierzenia dawnych Sowian, Pozna 2007. A. Szyjewski, Religia Sowian, Krakw 2003.
do drugiej Aleksandra Gieysztora, Leszka P. Supeckiego i Andrzeja Szyjewskiego5. W praktyce bada nad religi przedchrzecijaskich Sowian otrzymujemy w efekcie w pierwszym przypadku religi ograniczon do polidoksji, a wic prostych wyobrae koncentrujcych si na siach natury, a w drugim przybierajc ksztat porwnywany do wierze grecko-rzymskich z bardzo rozbudowanym panteonem Bogw oraz bogatym kultem publicznym, jak i prywatnym. Warto przywoa opini Jonathana Z. Smitha, e samo pojcie religii jest po prostu kreacj powsta na potrzeby bada i zawiera te treci, ktre s ze wzgldw analitycznych badaczowi potrzebne6. Problem z definicj religii i jej wpywu na ujcie problemu badawczego dostrzeg rwnie H. owmiaski, gdy jego zdaniem musimy ustali granic midzy tym, co uznamy za religi, a pozostaymi zjawiskami z zakresu kultury duchowej, ktre chocia z ni zwizane ze sfery religijnej wyczymy. Nie rozstrzygajc czy decyzje w tej kwestii podjte przez owmiaskiego byy trafne czy nie, zalet jego podejcia jest sprecyzowanie tej sprawy. Wikszo badaczy najczciej milczco zakada, e kwestie zwizane z definicj religii s ju rozwizane, a tym samym, nie ma wikszych problemw z rozgraniczeniem tego co przynaley do religii, a co do pozostaych sfer kultury duchowej. Zauwaalna jest wyrana tendencja do maksymalistycznego rozszerzania zjawisk wczanych do zachowa religijnych. Przykadem moe by sprawa miejsca demonologii w kulturze duchowej. Sowiaska demonologia jest bardzo czsto zaliczana do religii. Nawiasem mwic, jej ywotnoci w czasach pniejszych (waciwie a po dzie dzisiejszy) jest najpowaniejsz przesank umoliwiajc rozpatrywanie zjawiska zwanego przeywaniem si pogastwa a po czasy wspczesne. Jeli natomiast demonologi wyczymy z religii7, upada gwna przesanka, na ktrej budowane s wizje o dugim przeywaniu si pogastwa w spoeczestwach schrystianizowanych. Na podstawie nowoytnych danych etnograficznych i nie wczeniejszych ni pnoredniowieczne przekazy kaznodziejskie, prbuje si odtworzy domniemany pierwotny, przedchrzecijaski wiat demonologii sowiaskiej, ktry miaby by w czci pozostaoci po przedchrzecijaskich bogach8. wiat sowiaskiej demonologii znany ju w tekstach pnoredniowiecznych i dobrze rozpoznany w materiaach etnograficznych z cza5
6 7
Na szerszym tle do wszego ujcia zaliczy mona D.R. Wilson, Anglo-Saxon Paganism, London 1992; do szerszego B. Branston, The Lost Gods of England, London 1957. Na gruncie niemieckim rnorodno stanowisk odzwierciedlaj teksty zebrane w Germanische Religionsgeschichte. Quellen und Quellenprobleme, Ergnzungsbnde zum Reallexikon der germanischen Altertumskunde, ed. H. Beck, Berlin 1992, Bd. V, a skandynawskim Old Norse Religion in Long-Term Perspectives: Origins, Changes, and Interactions, ed. A. Andrn, K. Jennbert, C. Raudvere, Lund 2006. J.Z. Smith, Imagining Religion. From Babylon to Jonestown, Chicago 1982, s. IX. Wprawdzie wyczenie demonologii z zakresu pojcia religia wydaje si na pozr nieuzasadnione, to za rozdzielnym traktowaniem obu zjawisk przemawia fakt, i obecnie jeszcze rnego rodzaju wyobraenia demonologiczne funkcjonuj wesp z rnymi religiami nie bdc ich czci, por. C. Colpe, Geister (Dmonen), [w:] Realenzyklopdie fr Antike und Christentum, 1976, Bd. IX, 546553. Por. L.J. Peka, Polska demonologia ludowa, Warszawa 1987; J. Sienkiewicz, J. Wasila Demonologia pogranicza kultur w Polsce pnocno-wschodniej, Biaystok 2010.
10
sw pniejszych. Jego rozpowszechnienie na terenie niemal caej Sowiaszczyzny jest traktowane jako dowd archaicznoci owych wyobrae, a wic daje to uzasadnienie do potraktowania go jako spetryfikowanej pozostaoci z czasw pogaskich. Tyle wyobraenia. Co na to jzykoznawcy. Werdykt jest miadcy wikszo terminw sowiaskich odnoszcych si do demonologii pochodzi z czasw historycznych, w przypadku zapoycze wielokro jestemy w stanie ustali czas ich pojawienia si na Sowiaszczynie, nie mog wic pochodzi z czasw prasowiaskich. Tym samym nie mog odzwierciedla wyobrae religijnych z czasw przedchrzecijaskich. Badania jzykoznawcze wykazay, e przedchrzecijaskie sownictwo dotyczce duchw byo bardzo ubogie, co odzwierciedla niewtpliwie ubstwo wyobrae w tym zakresie. wiat sowiaskich demonw rozrasta si dopiero od czasu zajcia przez Sowian Bakanw, gdzie w zetkniciu z innymi ludami, szybko przejmowali oni obce wyobraenia demonologiczne, czego wiadectwem s poyczki jzykowe pochodzce z tego okresu9. Jeeli rwnie wczymy w sfer religii magi i wrbiarstwo (obie sfery s dobrze powiadczone ju dla okresu praindoeuropejskiego), to ta sfera kultury duchowej jest we wszystkich spoeczestwach niezwykle bogata10, tym samym uzyskujemy bardziej rozbudowany obraz tak rozumianej religii. Widzimy wic, e rozstrzygnicia dotyczce ju samego pojcia religii, niezalenie od pozostaych czynnikw, ktre wspomn poniej, musz powodowa zrnicowanie obrazu pogaskich wierze.
L. Moszyski, Sowiaskie nazwy demonw w materiaach Lexiconu i interpretacji etymologicznej Franciszka Miklosicha, [w:] Mikloiev zbornik, Ljubljana 1992, s. 4150. 10 L.P. Supecki, Wrbiarstwo pogaskich Sowian, [w:] Sowianie i ich ssiedzi we wczesnym redniowieczu, red. M. Dulnicz, WarszawaLublin 2003, s. 7380; idem, Wyrocznie i wrby pogaskich Skandynaww. Studium do dziejw idei przeznaczenia u ludw indoeuropejskich, Warszawa 1998; B. Krbis, Prognostica temporum. Z dziejw wrb i wierze we wczesnym redniowieczu, [w:] Peronae, colligationes, facta, Toru 1991, s. 203210.
11
Pojawia si zatem pewna wtpliwo co do naszych tendencji uniwersalizujcych obraz religijny poszczeglnych grup jzykowych (Sowianie, Germanie, Celtowie) na podstawie fragmentarycznej znajomo z niewielkiego tylko terytorium i w ograniczonym czasie. Czy religia Sowian poabskich znana nam z pnocnego Poabia i powiadczona od X do XII w. jest reprezentatywna nawet nie dla caej Sowiaszczyzny, ale choby dla Sowian zachodnich i dla czasw wczeniejszych? Czy ruscy Waregowie byli przed chrztem wyznawcami rodzimej skandynawskiej religii czy prezentowali ju wierzenia sowiaskie? Czy ich rodzime wierzenia wpyny na ksztat religii wyznawanej na Rusi? Co ze Sowianami poudniowymi, ktrych wierzenia przedchrzecijaskie nie maj praktycznie adnego powiadczenia rdowego?
12
nia doszo, a nie znamy rodzimego terminu na okrelenie posgu bstwa, to prosty std wniosek, e wczeniej Sowianie posgw bstw po prostu nie znali12. Ten sam problem ujawnia si, gdy badacze sigaj po rda znacznie pniejsze, a nawet niezbyt odlege (tradycja folklorystyczna), ktre ich zdaniem zachowuj elementy dawnych wierze. Nie dysponujemy niestety narzdziami badawczymi pozwalajcymi rozwarstwi nagromadzon przez stulecia tradycj. Std obraz uzyskany na podstawie pnych przekazw moe nie odpowiada adnemu z etapw ewolucji wyobrae i praktyk religijnych, nie mwic ju o problemie modyfikacji owej przedchrzecijaskiej tradycji w trakcie kilkusetletniego okresu jej przechowywania w spoeczestwie chrzecijaskim czy te importowania pewnych inspiracji w kulturze ludowej z kultury wyszej13.
Problem pochodzenia wiatowida ze Zbrucza i wizanego z nim sanktuarium; zob. W. Szymaski, Posg ze Zbrucza i jego otoczenie. Lata bada, lata wtpliwoci, Przegld Archeologiczny, 1996, 44, s. 75112; idem, Aktualny stan wiedzy o posgu ze Zbrucza i rejonie jego odkrycia, [w:] Z archeologii Ukrainy i Jury Ojcowskiej, Ojcw 2001, s. 265292; idem, Wyynne sanktuaria nad Zbruczem fakty i interpretacje, Acta Archaeologica Carpathica, 19951996, 33s. 219248. 13 Przykadem moe by wykorzystywanie Katalogu magii brata Rudolfa, dzieka powstaego w Turyngii w XIV w., jako wiadectwa ludowych wyobrae sowiaskich tylko dlatego, e jedyny rkopis znajdowa si w cysterskim klasztorze w Rudach; por. E. Karwot, Katalog magii Rudolfa. rdo etnograficzne XIII wieku, Wrocaw 1955; S. Rybandt, Katalog ksig zachowanych z redniowiecznej biblioteki cystersw w Rudach, Warszawa 1979, s. 8. 14 L. Moszyski, Dlaczego, s. 35 i n.
13
krywane rda czsto przyczyniaj si do pewnych rozstrzygni, ale z drugiej strony wywouj nowe problemy i zarysowuj nowe linie sporw, co wida na przykadzie cigle mnocych si rde archeologicznych. Mimo lawinowej liczby odkry zwizanych z religiami przedchrzecijaskimi nie mona zauway krystalizowania si choby rdzenia naukowego konsensusu w tej sprawie. Sdz, e oprcz braku rde przyczyn zrnicowania naley doszukiwa si take na poziomie heurystyki. Praktyka naukowa pokazuje, e jedni badacze opieraj si na wszej podstawie rdowej eliminujc nieraz wiadomie nawet cae kategorie rde (np. owmiaski odrzuca rda etnograficzne) inni wczaj wszystkie moliwe przekazy, bez adnej wczeniej dokonanej selekcji, a coraz czciej nawet bez wstpnej krytyki. Wanie na tym etapie heurystycznym dokonuj si wybory w zasadniczej czci przesdzajce o rezultatach podjtych bada. Jednoczenie owe wybory s cile zwizane z pogldami metodologicznymi w taki sposb, e te ostatnie coraz czciej warunkuj te pierwsze. Przypatrzmy si temu na przykadzie stosunku badaczy do rde etnograficznych, czyli wszystkich przekazw nalecych do szeroko pojmowanej kultury ludowej, ktr znamy zasadniczo z materiau XIX i XX-wiecznego. Jeli badacz uzna, e ta grupa rde powinna by traktowana jak rwnoprawne rda historyczne nawet dla odlegych czasw, to w jego opinii nie ma powodu, eby z nich rezygnowa. Z drugiej strony badaczy, ktrzy uwaaj e niemal w caoci te rda po prostu nie poddaj si krytyce rdowej, bo nie mamy takich narzdzi, ktre pozwoliyby na dokonanie podstawowych ustale (zwaszcza w sprawach zwizanych z chronologi i genez fenomenw kultury ludowej), aby mc z danego rda korzysta, to ci badacze czuj si wrcz zobligowani do odrzucenia tej grupy rde (np. owmiaski, S. Urbaczyk, L. Moszyski). Zarysowana powyej sytuacja jest pewn idealizacj, ktra w praktyce realizuje si w sposb bardziej zawiy. W rzeczywistoci nie ma historyka, ktry by uwaa, e rda etnograficzne odnoszce si do czasw odlegych, mog by wykorzystywane w caoci, czy nawet w wikszej ich masie. Najczciej o zasadnoci posuenia si dan informacj etnograficzn decyduje jej uyteczno, ewentualnie brak jednoznacznych innych wskazwek dyskredytujce dane rdo wanie jako rdo. W przypadku rde etnograficznych o ich uytecznoci przesdza niekiedy, gboko zakorzenione w wiadomoci wielu badaczy, przekonanie, e kultura ludowa peni rol zamraarki dbr kultury duchowej sprzed chrystianizacji. Tak jakby chrystianizacja spowodowaa nage zahamowanie wewntrznego rozwoju kultury ludowej dominujcej przecie i od tego momentu kultura ludowa jak ywa skamienielina przekazuje nam dzi dawny zasb kultury duchowej. Wic nawet wwczas kiedy dane informacje nie poddaj si krytyce historycznej, to ju sam fakt e nale do kultury ludowej staje si wystarczajcym argumentem za ich wykorzystaniem. Z drugiej strony badacze ekstensywnie wykorzystujcy wszelkie przekazy rdowe, niezalenie od ich faktycznej poznawczej wartoci, eliminuj te rda, ktrych wymowa osabia preferowan wizj przedchrzecijaskich religii. Przykadem jest stosunek
14
do rde jzykowych. Wyniki analiz sownictwa starocerkiewnosowiaskiego pokazujce ubstwo religijnych wyobrae przedchrzecijaskich Sowian s odrzucane, a same rda doda trzeba, e pochodzce z VIIIIX w. traktowane s jako niemiarodajne. W przypadku doboru podstawy rdowej mona zatem zaobserwowa dwa zjawiska. Pierwsze polega na takiej konstrukcji podstawy rdowej, ktra w opinii danego badacza poddaje si krytyce, co umoliwia dalsze postpowanie badawcze zgodne z metodyk pracy historyka. W kolejnym kroku, teksty poddane krytyce nie wytrzymuj jej i okazuj si nieprzydatne dla dalszych bada (np. panteon Dugosza). W konsekwencji dochodzi najczciej do eliminacji na tym etapie z wielu barwnych i bogatych treciowo tekstw. Drugie czsto rwnolege do pierwszego polega na uwzgldnianiu wszystkich tych rde, ktre w sensie pozytywnym mog by wykorzystane do odtworzenia religii przedchrzecijaskiej bez wzgldu na rezultaty krytyki rdowej, byle zawieray treci odnoszce si do kwestii religijnych, zakadajc, e nawet jeli nie potrafimy oceni tych wiadectw krytycznie, to ich masa musi mie jakie odniesienie do rzeczywistoci. Inaczej mwic: jeli jest dym, to musia by ogie. Odrzuca si (a raczej ignoruje) te wiadectwa i przesanki, ktre mog by wykorzystywane jako argumenty negatywne, negujce takie czy inne wyobraenia o religii przedchrzecijaskiej. To ostatnie zjawisko czsto zachodzi ju na poziomie krytyki rde. Wbrew pozorom podzia ten nie jest cile uzaleniony od typu warsztatu badawczego prezentowanego przez poszczeglnych badaczy oraz uznania pewnych kategorii rde za niepoddajce si krytyce rdoznawczej, a wic wyczonej z rozwaa, np. rda etnograficzne.
Por. S. Rosik, Interpretacja chrzecijaska religii pogaskich Sowian w wietle kronik niemieckich XI XII wieku (Thietmar, Adam z Bremy, Helmold), Wrocaw 2000.
15
i nie znamy zasad czy nawet tylko pewnych regularnoci, ktre decyduj o odwzorowaniu si kultury duchowej w materiale archeologicznym, a jeszcze mniej wiemy o relacji odwrotnej, tzn. jak z materiau archeologicznego odczyta treci z zakresu kultury duchowej. Rozrost ilociowy rde archeologicznych i ich coraz wiksza rola w rekonstrukcjach religii przedchrzecijaskich przysania podstawowy mankament tych rde wanie w zwizku z religijnoci, mianowicie rda te s nieme, a treci religijne maj charakter mentalny, ktry stoi w niejednoznacznej relacji do pozostaoci archeologicznych po zjawiskach religijnych. Same rda archeologiczne w tej akurat sprawie s dosownie milczce. Dopiero wsparcie si na analogiach znanych ze rde pisanych, a waciwie na opisach, w ktrych staroytni i redniowieczni autorzy dali wyraz swojej interpretacji pewnych zachowa interpretowanych przez nich jako religijne, bd analogiach czerpanych ze rde etnograficznych, daje pole do wysuwania pewnych hipotez. W tym ostatnim przypadku zapoyczanie wzorcw interpretacyjnych zachodzi coraz czciej w postaci gotowych pakietw rnych teorii antropologicznych, ktre maj nada sens potencjalnym zjawiskom religijnym obserwowanym wycznie na poziomie kultury materialnej16. W kadej z dyscyplin zaangaowanych w badania nad religi pogask wanie z powodu stosowania rnych technik interpretacyjnych wobec tych samych rde dochodzi do formuowania nieraz kracowo odmiennych wnioskw.
Por. D. Ellmers, Die archologischen Quellen zur germanischen Religionsgeschichte, [w:] Germanische Religionsgeschichte. Quellen und Quellenprobleme, hrsg. H. Beck, D. Ellmers, K. Schier, BerlinNew York 1992, s. 95117. 17 Szerzej o tym problemie D.A. Sikorski, O badaniach interdyscyplinarnych w badaniach nad wczesnym redniowieczem-uwagi krytyczne, [w:] Mundus homini cywilizacja, kultura, natura, red. S. Rosik, P. Wiszewski, Wrocaw 2006, s. 387400.
16
lajcy obraz religii przedchrzecijaskiej. Wykorzystanie wic wszystkich jest zatem warunkiem sine qua non podejmowania tej problematyki. Racjonalnie rzecz ujmujc, badacz powinien panowa warsztatowo nad wszystkimi rdami w podobny sposb. W rzeczywistoci jest to niemoliwe, gdy kada dyscyplina wyrosa wok poszczeglnych grup rde wymaga opanowania nie tylko technik badawczych, ale ogromnej erudycji pozwalajcej orientowa si w dotychczasowych osigniciach badawczych. Wcielenie tych wymogw w osobie jednego badacza jest najczciej niemoliwe, natomiast choby denie do tego idealnego stanu, jak najbardziej podane. Sdz jednak, e badania interdyscyplinarne nie tylko z nazwy, ale i z ducha, polegaj na opanowaniu, poza swoim podstawowym warsztatem badawczym typowym dla reprezentowanej dyscypliny, znajomoci warsztatu badawczego pozostaych dyscyplin w takim stopniu, ktry umoliwia kontrol wnioskw wyprowadzanych na ich podstawie. Mona to uj w skrcie wiem jak, chocia sam nie potrafi. Ta wiedza jest jednak wystarczajca do panowania nad argumentami wprowadzanymi do badanego problemu przez przedstawicieli rnych dyscyplin. Z tym czynnikiem wie si te nierwny stopie krytycyzmu wobec rde, ktry zazwyczaj sabnie wobec rde wymagajcych specjalistycznej wiedzy wykraczajcej poza standardowy warsztat badawczy danego historyka. Dlatego tak czsto historycy krytykuj wypowiedzi archeologw lub jzykoznawcw (i nawzajem), ktrzy formuuj swoje wnioski na podstawie rde historycznych traktowanych bez naleytego krytycyzmu, a czsto wrcz nawet bez ich znajomoci. Mnstwo polemik toczy si nie wok istotnych zagadnie, ale nad kwestiami zwizanymi z korekt argumentacji zbudowanej przez przedstawicieli innych dyscyplin na podstawie rde sabo przyswojonych i ewidentnie bdnie zastosowanych i zinterpretowanych. Przykadem moe by znane zdanie Thietmara o ly, ktra w wersji rozpowszechnionej za tumaczeniem M.Z. Jedlickiego miaa by miejscem sprawowania pogaskich obrzdw, gdy w rzeczywistoci aciski tekst mwi tylko o czci jak la jako gra cieszya si wrd okolicznych mieszkacw18. Przykad ten ilustruje kolejn przyczyn rnicowania si pogldw o religii Sowian, mianowicie formuowanie hipotez zbudowanych na z gruntu faszywych przesankach rdowych. Z etykiet ustalenia jzykoznawcw kry w literaturze dotyczcej religii Sowian masa pogldw nie majcych w rzeczywistoci zaczepienia rdowego. I nie s to koncepcje co najdziwniejsze formuowane wycznie przez badaczy spoza jzykoznawstwa. W kadej dyscyplinie pojawiaj si stanowiska, ktre okazuj si chybione i czsto przez samych twrcw zostaj porzucone, a jeli nawet nie, to wegetuj na obrzeach danej dyscypliny w pewnej izolacji. Jednak badacz spoza danej dyscypliny, przy braku koniecznej erudycji a wic bez znajomoci statusu danej hipotezy na gruncie nauki, na ktrej zostaa sformuowana
18
Mona przywoa batalie M. Derwicha nad tzw. przekazami ysogrskimi tak chtnie wykorzystywanymi przez archeologw, majcymi potwierdza pogask przeszo yca, a ktre zostay ju dawno negatywnie zweryfikowane przez historykw, por. M. Derwich, Wiarygodno przekazw pisemnych na temat kultu pogaskiego na ycu. Archeolog a rda pisane, [w:] Plemiona i wczesne pastwa, t. I, red. Z. Kurnatowska, Wrocaw 1996, s. 97104, tam dalsza literatura.
17
przejmuje j naiwnie jako pogld danej dzieciny na interesujcy go problem. Tym sposobem hipotezy dawno ocenione i zarzucone na gruncie jednej nauki, niespodziewanie oywaj w innej, wpywajc bardzo czsto w istotny sposb na wyprowadzane w tej drugiej dyscyplinie wnioski. Na przykad hipoteza reprezentowana w archeologii jedynie przez jej twrc, przejta przez historykw, funkcjonuje jako gos archeologw czy w ogle archeologii.
Tylko jedna z jego prac zostaa niedawno wydana po polsku, G. Dumzil, Bogowie Germanw. Szkice o ksztatowaniu si religii skandynawskiej, t. A. Gronowska, red. J. Banaszkiewicz, Warszawa 2006. 20 Por. B. Skaryska, Mircea Eliade w Polsce. Recepcja religioznawczo-kulturowa, Warszawa 2009. 21 C.S. Littleton, The New Comparative Mythology. An Anthropological Assessment of the Theories of Georgres Dumzil, Berkeley 1966, wyd. 2, poprawione 1973. 22 D.A. Sikorski, O dugim trwaniu pewnej idei teoria trypartycja u ludw indoeuropejskich Georgesa Dumzila w wietle krytyki, Slavia Antiqua, 53, 2012 [w druku]; idem, Od pogaskich sanktuariw do chrzecijaskich kociow na Sowiaszczynie Zachodniej, [w:] Sacrum pogaskie-sacrum chrze-
18
19
sposb moemy budowa w miar trway fundament dla dalszych koncepcji wyprowadzanych z danych rdowych. Przede wszystkim co moe wydawa si zaskakujce brakuje historiograficznej analizy dziejw bada nad religi pogaskich ludw Europy barbarzyskiej, zarwno w aspekcie oglnym jak i szczegowym, dotyczcym konkretnych religii. Tylko ona mogaby wskaza ksztatowanie si wspczesnych pogldw na religie w ich historycznym rozwoju i z uwzgldnieniem czynnikw pozanaukowych wpywajcych na proces badawczy. W opracowaniu krytycznej historii bada nad tym problemem widz niezbdny punkt startu do dalszych bada, gdy tylko analiza historiograficzna pozwoli wskaza te momenty, w ktrych dochodzio do kierowania naszej uwagi na lepy tor, a ponadto pozwoli na krytyczn refleksj nad caoci dotychczasowych ustale. Drugim a waciwie rwnolegym polem powinno by przygotowanie odpowiedniego korpusu (repetytorium) rde pisanych (jako bilingua) z obszernym komentarzem rdoznawczym i historycznym wraz z podaniem szczegowej literatury. Wprawdzie dysponujemy podobnym zestawem tekstw, ale jest on obecnie niekompletny i daje nie zawsze w najlepszym wydaniu wycznie same teksty. Podobnego wydawnictwa mona by oczekiwa ze strony archeologw. Ze wzgldu na charakter rde archeologicznych, powinno si ono ograniczy do zestawienia stanowisk, z krtk ich charakterystyk, z podaniem miejsca publikacji i literatury. W przypadku stanowisk uznawanych za miejsca kultu pogaskiego dysponujemy monografi L.P. Supeckiego, w ktrej zebrane zostay dane z terenu Sowiaszczyzny zachodniej. Jednak z powodu braku koniecznego krytycyzmu wobec omawianych rde nie moe by uznana za substytut korpusu rde archeologicznych dotyczcych miejsc kultowych. Co do ustanowienia ewentualnego konsensusu interpretacyjnego to jak sdz nie powinnimy mie zudze, ani nawet takich de, gdy rnorodno jest podana ale rnorodno oparta na pewnej wsplnej paszczynie, co do fundamentw samej metody historycznej. Wszelkie prby bada wykraczajce poza ten standard powinny by jednoznacznie okrelone jako niespeniajce tego podstawowego kryterium, ktre zgodnie z tradycj moemy nazwa naukowoci, a wic wyczone bez wzgldu na status autorw i reprezentowanych przez nich dyscyplin poza dyskurs naukowy. Ujednolicenie pogldw, rozumiane nawet jako znaczce zblienie stanowisk, jest raczej trudne do realizacji. Nie mona tego sobie wyobrazi jako dochodzenie do kompromisu przez zetknicie si rnicych si pogldw w przysowiowej poowie drogi. Rnice w pogldach maj charakter fundamentalny, tzn. wynikaj z przyjcia odmiennych zaoe badawczych, a te ostatnie zasadniczo nie s negocjowalne. Prdzej naley spodziewa si radykalnych zmian pogldw poszczeglnych badaczy ni pjcie drog drobnych ustpstw, gdy obie strony nie maj specjalnie z czego ustpowa, o ile chc zachowa spjno wasnych wizji. Waciwe ustawienie bada nad religiami przedchrzecijaskimi wane jest z jeszcze jednego powodu ju wyranej i coraz silniejszej tendencji, zwaszcza u ar-
20
cheologw (a take antropologw religii), do zaliczania do sfery zjawisk religijnych (zazwyczaj nazywanych kultowymi) wszystkich nietypowych obiektw archeologicznych. Nietypowych w takim znaczeniu, e nie dajcych si zinterpretowa jako lady po zachowaniach zwizanych z yciem codziennym. Przedmioty niecodzienne, a nawet te czciej spotykane, ale wystpujce w nietypowym kontekcie, obiekty nie pozwalajce na identyfikacj z dotychczas znanymi, wszystko to zaczyna by utosamiane ze sfer sakraln i interpretowane w kategoriach religijnych tylko z powodu swojej odmiennoci na tle zjawisk bardziej typowych. Wyrniajcy si w topografii danego stanowiska obiekt, ktry w normalnym ukadzie uznany by zosta za uytkowy, z powodu swojego wyrnienia przestrzennego ma szans zosta obiektem kultowym. Kada wiksza sterta koci o skadzie gatunkowym odbiegajcym od przecitnego staje si miejscem ofiarnym, cenniejsze przedmioty znajdowane luzem tylko z tego powodu staj si przedmiotami ofiarnymi etc., etc. Poniewa nietypowo jest tym, co powinno przyciga szczeglnie uwag archeologa, wrzucenie wszystkich tych obserwacji do jednego wora z etykiet kultowe powoduje, e uciekaj z pola badawczego moliwe inne interpretacje obserwowanych zjawisk w kategoriach kultury symbolicznej, ale nie zwizanej ze sfer religijn. Przecie mamy prawo si spodziewa, e wiele zachowa zwizanych nawet z yciem codziennym moe przybiera rozbudowane formy w postaci rytuaw niezwizanych ze sfer religii, ktre mog po sobie pozostawi nietypowe lady trudne do zinterpretowania poprzez ich uyteczno. Nie wszystkie zgromadzenia danej wsplnoty musz by zwizane ze sfer sakraln. Egzekwowanie prawa wymaga jak wiemy z przykadw wczesnoredniowiecznych rozbudowanych rytuaw, rwnie sfera polityczna jest nimi przepeniona. Narzuca si pytanie, gdzie s archeologiczne lady po tych formach aktywnoci spoeczestw barbarzyskich? Gdzie s archeologicznie potwierdzone siedziby ksit sowiaskich, ktrych istnienie we wczesnym redniowieczu jest dowodnie potwierdzone rdami pisanymi, i to ksit na skal regionaln, a nie tylko lokaln, ktrych pozycja jak sia ekonomiczna predestynoway do wyrnienia si take w zakresie reprezentowanego poziomu kultury materialnej. Zatem wolno pyta czy interpretacja specyficznych budynkw np. z Gross Raden lub Wolina, powszechnie uznawanych za budynki kultowe, nie przysania ich potencjalnie innej funkcji zwizanej z penieniem wadzy (np. miejsce zgromadze Gross Raden lub siedziba ksicia Wolin). Najwikszego niebezpieczestwa w zawaszczaniu przez interpretacj sakraln nietypowych zjawisk obserwowanych w materiale archeologicznym (dotyczy to take religijnie interpretowanego materiau archeologicznego) widz wanie w wyrzucaniu poza horyzont zainteresowa badawczych innych ni religijne zachowa kulturowych. Jest to zapewne wbrew intencjom spycanie obrazu kultury ludw Barbaricum i widzenie kultury w do prostym podziale na sfer ubogiej kultury ze sfery profanum i bogatej kultury sacrum.
21
Warum sIND DIe WIsseNschafTlIcheN BeschreIBuNGeN Der GlauBeNsVorsTelluNGeN Der frhmITTelalTerlIcheN VlKer Des BarBarIcum so uNTerschIeDlIch? Zusammenfassung Der Titel des Referates spielt bewusst nicht nur auf einen kurzen Artikel von Leszek Moszyski aus dem Jahre 1998, sondern ebenfalls an den von ihm unternommenen Versuch an, dass Problem der unterschiedlichen Standpunkte in den Forschungen zu den vorchristlichen Glaubensvorstellungen der Vlker des europischen Barbaricum zu systematisieren. In der Historiographie dominieren zwei Arten, die vorchristliche Religion der Vlker des Barbaricum zu begreifen. Nach der ersten besaen die heidnischen Religionen im germanischen und slawischen Europa im ersten Jahrtausend n. Chr. weder einen reichhaltigen religisen Inhalt noch einen ausgebauten Kult. Der zweite Ansatz vollstndig entgegengesetzt sieht in den heidnischen Religionen ausgebaute Systeme mit einem Reichtum an Kultformen, die sich bei Heiligtmern konzentrierten. In der polnischen Historiographie gehren vereinfacht gesagt zur ersten Strmung H. owmiaski und seine Synthese der Religion der Slawen (1978), zur zweiten dagegen A. Gieysztor (1982) und seine Slawische Mythologie Die Unterschiede der Ansichten ergeben sich nicht nur aus den grundlegenden Unterschieden, wie an die religise Problematik herangegangen wird, sondern ebenfalls daraus, dass die Forscher verschiedene methodische und methodologische Anstze haben. Diesem Problem ist das vorliegende Referat gewidmet. Die wichtigsten Grnde fr die unterschiedlichen Standpunkte kann man folgendermaen sehen: Ein unterschiedliches Verstndnis des Forschungsgegenstandes. In Abhngigkeit davon, wie verschiedene Forscher den Begriff Glaubensvorstellungen auffassen, nimmt dieser oft recht unterschiedliche Bedeutungen an. Ein engeres oder weiteres Verstndnis des Forschungsgegenstandes bewirkt, dass verschiedene Kategorien von Phnomenen fr die einen zur religisen Sphre gehren, und fr andere nicht, d.h. die Religion wird auf den Kult von Naturerscheinungen beschrnkt oder sie nimmt eine Gestalt an, die mit den griechisch-rmischen Glaubensvorstellungen mit einem zahlreichen Pantheon verglichen wird. Unterschiedliche Quellenbasis. Einige Forscher sttzen sich auf eine engere Quellenbasis, andere auf eine weitere. Die Auswahl der Quellen hngt von der Art der wissenschaftlichen Arbeitsweise ab und davon, ob gewisse Quellenkategorien aus den berlegungen ausgeschlossen werden, da sie nicht einer Kritik unterzogen werden knnen, z.B. ethnographische Quellen. Die wissenschaftliche Fachrichtung des Forschers. In Abhngigkeit von der Fachrichtung, die der betreffende Forscher vertritt, gibt es die Neigung, gewisse Quellengruppen anderen vorzuziehen oder ganze Quellenkategorien zu ignorieren, da es schwierig ist, fr alle Quellenarten das methodische Werkzeug zu beherrschen. Damit verbunden ist der unterschiedliche Grad von Kritik gegenber den Quellen, der in der Regel gegenber Quellen schwcher ist, die ein Fachwissen erfordern, dass ber die Standardkompetenzen des betreffenden Historikers hinausgeht. Bewusste Forschungsprmissen. Angesichts fehlender Quellen benutzen die Forscher gerne fertige Theorien, die aus anderen Bereichen entlehnt oder solchen, die aufgrund anderer Quellen in einem anderen Gebiet und einer anderen Zeit erarbeitet wurden, und die in der Regel dazu dienen, die Forschungen ber die vorchristliche Religion in Europa zu lenken, z.B. die Kulturanthropologie.
22
Unbewusste Forschungsprmissen. Es geht hier um die verschiedenen Vorstellungen ber frhe Religionen, die jeder Forscher besitzt, wenn er Forschungen ber vorchristliche Glaubensvorstellungen beginnt und die auf unbewusste Weise die weiteren Forschungen leiten, obwohl sie in der wissenschaftlichen Analyse und in der Kritik meistens nicht bercksichtigt werden. Wie in jeder Wissenschaft sind auch hier die Forscher von verschiedenen Arten von Vorurteilen nicht frei, die von der frheren Historiographie ausgebildet wurden und ohne sptere berprfung weiterhin akzeptiert werden.
Why Do scholarly DescrIPTIoNs of early meDIeVal NaTIoNs BarBarIcum DIffer so much? summary The title of the report not only refers to the title of short article of Leszek Moszczyski from 1998, but also to the attempt of systematization of the problem of diversity of positions in researches upon Pre-Christian believes of European nations European Barbaricum. There are two ways of presenting Pre-Christian religion of Barbaricum people in historiography. According to the first method pagan religions in German and Slavonic Europe in the first millennium of A.D. didnt contain much religious contents and didnt represent extended cult. The second one is totally opposite, it sees developed systems with richness of cult concentrated around temples in pagan religions. In polish historiography if we make it more simple the first one is represented by H. owmiaski and his synthesis of Slavonic Religion (1978) and the second one is represented by A. Gieysztor (1982) and his Mythology of Slav people. The difference in points of view is not only connected with different approaching to the religious problems, but also with the methodological and methodical issues made by researchers. This report is dedicated to that problem. The main reasons for differentiation of positions can be put in following way: Various understanding of the subject of research. Depending on the point of view of the researchers the word believes has often quite different meanings, narrower of wider look on the subject of researches leads to the opinion that some categories of phenomena recognized as religious ones are taken into account and others arent like religion limited only to the cult of nature phenomena or religion similar in shape to Greek Roman believes connected with pantheon. Differ source base. Some researches base their researches on narrower, other on wider base. The choice of used sources is made conditional on the type of research workshop and undertaking some categories of sources as the ones, which cant be criticized. So there are no considerations like in ethnographic sources. Scholarly specialty of the researcher. Depending on the discipline represented by researcher, there are tendencies to prefer one group of sources upon the others or tendencies to ignore whole categories of sources caused by difficulties in learning the workshop of analysis of them all. The level of criticism differs within the sources, it is less critical to the sources that are beyond the standard skills and knowledge of historian, who is working on it.
23
Conscious research assumptions. If there is a lack of sources, the researchers often use theories taken from other disciplines or based on other sources and created in different area, in different time. Those ones are generalized and used as leading researches at Pre-Christian religion in Europe, good example is Cultural anthropology. Unconscious research assumptions. This one talks about set of ideas, owned by every researcher in the moment of starting researches at Pre Christian believes. Those ones in unconscious way steer further researches, though they arent usually used in scholarly analysis or critic. Like elsewhere the researchers arent free from scholarly superstitions, created in old historiography and which work as accepted and certain without further verification.