You are on page 1of 11

USA Europa. Wyzwania, trendy, prognozy.

Raport z prac nad projektem badawczym

Wiele byo czynnikw i wydarze, ktre na przeomie XX i XXI w. doprowadziy do pogorszenia relacji midzy Stanami Zjednoczonymi a Europ oraz spowodoway spadek skutecznoci wsplnoty transatlantyckiej. Mona byo wrcz mwi o postpujcej deprecjacji ukadu transatlantyckiego. Dziao si to w wiecie, w ktrym nastpowa coraz bardziej zrnicowany podzia si, pojawiy si nowe mocarstwa, dce do uksztatowania jego wielobiegunowego charakteru. W efekcie ukad euroatlantycki stan w obliczu nowych wyzwa i problemw. Majc wiadomo tych faktw i procesw, w Instytucie Zachodnim podjto prace nad projektem badawczym, ktrego gwnym celem byo dokonanie krytycznej oceny relacji Stany Zjednoczone Europa oraz okrelenie Nr 121 / 2013 080313 INSTYTUT ZACHODNI im. Zygmunta Wojciechowskiego Instytut Naukowo-Badawczy, Pozna perspektyw rozwoju i zmian w ukadzie transatlantyckim. Projekt, zyskujc akceptacj Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyszego, otrzyma jego wsparcie finansowe Narodowego pozytywna Centrum zmiana w Nauki obecnie Autorzy oraz (NN116453540).

skoncentrowali si na rozwizaniu problemu, czy moliwa jest relacjach transatlantyckich podniesienie ich na wyszy jakociowo poziom czyli osignicie takiego stanu, ktry bdzie si charakteryzowa efektywniejsz kooperacj, przyczyni si do osignicia zakadanych celw, zabezpieczenia rnorodnych interesw oraz podoania wyzwaniom.

Autor:

Jadwiga Kiwerska z zespoem


Redakcja: Marta Gtz Radosaw Grodzki Krzysztof Malinowski

Projekt mia charakter interdyscyplinarny, gdy analizowane byy zjawiska o charakterze historycznym, politologicznym i ekonomicznym. Przyjte zostay dwie perspektywy badawcze: ocena wydarze z punktu widzenia Stanw Zjednoczonych i ich interesw oraz europejskie spojrzenie na problemy i zjawiska. Autorw interesowao przede wszystkim stanowisko USA wobec wikszego udziau Europy (UE) w okrelaniu wsplnej agendy dziaa oraz rozwizywaniu problemw regionalnych i globalnych. Z drugiej strony starano si zdiagnozowa, czy Europa jest gotowa peni rol strategicznego gracza na arenie midzynarodowej, dzielcego odpowiedzialno i obowizki ze Stanami Zjednoczonymi. Analiz badawcz prowadzono w nastpujcych obszarach tematycznych: wyznaczniki i priorytety amerykaskiej polityki zagranicznej oraz miejsce w nich Europy; NATO i perspektywy umocnienia jego roli jako filara wsppracy transatlantyckiej; strategiczna wsppraca Europy i Stanw Zjednoczonych w dziaaniach

stabilizacyjnych w rnych regionach wiata, np. Bliskiego i rodkowego Wschodu, Afryki Pnocnej, Afganistanu i Pakistanu, Azji Wschodniej (Chiny); wspdziaanie USA i Europy w kwestiach rozbrojeniowych i nieproliferacji broni masowego raenia oraz bezpieczestwa (terroryzm); Stany Zjednoczone i Unia Europejska wobec partnerstwa z Rosj; wpyw czynnikw ekonomicznych i finansowych, ze szczeglnym uwzgldnieniem zjawisk kryzysowych, na stosunki euroatlantyckie; instytucjonalne zmiany w UE jako czynnik umacniajcy podmiotow rol Europy na arenie midzynarodowej. Efektem prowadzonych bada s liczne artykuy i analizy, z ktrych znaczna cz znajdzie si najnowszym tomie Przegldu Zachodniego (nr 1/2013). Tak naley traktowa opracowania autorstwa: Marty Gtz, Radosawa Grodzkiego, Jadwigi Kiwerskiej, Bogdana Koszela, Krzysztofa Malinowskiego, Ilony Romiszewskiej, Artura Wejksznera i Sebastiana Wojciechowskiego. Poruszono w nich kluczowe biorc pod uwag zaoenia i cele projektu badawczego zagadnienia. Do niektrych ustale i wnioskw zawartych w opublikowanym materiale warto si w formie syntetycznej ponownie odnie. Zaczynajc od antecedencji, naley stwierdzi, e mimo upywu ponad 20 lat od zakoczenia zimnej wojny nadal nie wypracowano formuy stosunkw transatlantyckich, korzystnej zarwno dla Stanw Zjednoczonych, jak i Europy (Unii

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 2

Europejskiej). Co gorsza, widoczne jest postpujce osabienie roli i skutecznoci ukadu transatlantyckiego. By to skutek z jednej strony nadweronego polityk Georgea W. Busha przywdztwa amerykaskiego, z drugiej za wikszej niezalenoci Europy. Pojawiy si te trudnoci w osigniciu porozumienia midzy Ameryk a jej europejskimi sojusznikami w wielu konkretnych sprawach. Wynikao to take z problemw natury militarnej zwizanych choby z prowadzonej operacji w Afganistanie, podwaajcej wiarygodno i skuteczno NATO. Mona byo zatem odnie wraenie, e ukad transatlantycki zatraci sens bycia wsplnot, zabrako tych samych celw oraz priorytetw, ktre wystarczajco silnie ogniskowayby uwag wszystkich zainteresowanych jego czonkw. Sytuacj komplikowa fakt, e wiat coraz wyraniej zmierza ku wielobiegunowoci, mwic precyzyjniej nastpowao rozproszenie orodkw si, a sojusz transatlantycki nie by ju niczym oczywistym. Sta si raczej odziedziczonym po poprzedniej epoce i stanowicym element tradycji ukadem, a nie koniecznoci. Z kolei interesy Stanw Zjednoczonych coraz wyraniej ogniskoway si w innych regionach wiata. Dlatego pytanie o przyszo relacji amerykasko-europejskich byo jednym z waniejszych, jakie w 2009 r. stano przed administracj Baracka Obamy. Z nowym prezydentem powszechnie wizano nadziej na popraw stosunkw Ameryki z Europ. Sam fakt, e w Europie przyjto zmian gospodarza Biaego Domu z ogromnymi nadziejami, wrcz entuzjastycznie od dawna aden amerykaski przywdca nie wzbudza takiej sympatii stwarza szanse na przezwycienie kryzysu w stosunkach transatlantyckich tak, aby wsplnota ta staa si podanym i wiadomym wyborem dla wszystkich stron oraz ich priorytetem. Tym bardziej e wrd przywdcw europejskich roso poczucie, e ze relacje transatlantyckie osabiaj te presti i znaczenie Europy. Prezydent Obama ju na starcie mia wic w rku wane atuty sympati, kredyt zaufania i deklarowane zainteresowanie partnerw europejskich. Istniao te do powszechnie przekonanie, e jakiekolwiek prby odbudowy i wzmocnienia sojuszu transatlantyckiego zalee bd w duym stopniu od Stanw Zjednoczonych, jego najsilniejszego elementu. Nie zapominano te o odpowiedzialnoci i roli strony europejskiej. Czy zatem Obamie udao si w cigu pierwszych czterech lat urzdowania w Biaym Domu przywrci harmoni w relacjach z Europejczykami, czy zdoano wypeni now treci ukad transatlantycki, czy w stolicach europejskich byo wiksze zrozumienie dla oczekiwa oraz de Stanw Zjednoczonych? Jakie miejsce na licie priorytetw amerykaskiej polityki zagranicznej zaja Europa? Byy to pytania, ktre naleao sobie postawi.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 3

Nie ma wtpliwoci, e stosunkowo szybko udao si stworzy lepsz atmosfer we wzajemnych relacjach. Suya temu zmiana stylu uprawiania polityki w Waszyngtonie, gdzie powrcono do dziaa dyplomatycznych, zademonstrowano wol wsppracy i wysuchiwania racji partnerw. Jednak daleko byo od ideau. Pojawiy si bowiem nowe okolicznoci i nowe wyzwania, ktre skomplikoway bieg spraw. Administracja Obamy wystpia z propozycjami i sugestiami, ktre nie spotkay si z odpowiedni, europejskiej, a przynajmniej zwaszcza w oczekiwan przez Amerykanw reakcj strony odniesieniu do znaczcego zwikszenia przez

Europejczykw wysiku wojskowego w Afganistanie. Z kolei wiele pastw europejskich rozczaroway niektre gesty i dziaania Waszyngtonu, choby w stosunku do Rosji. Nie udao si wzmocni ukadu transatlantyckiego przez uruchomienie nowego, wyrazistego impulsu, cho pewne wysiki w tym kierunku podjto, jak np. przyjcie nowej koncepcji strategicznej NATO, rozmowy o utworzeniu wsplnej strefy handlu, dialogowanie na temat sytuacji kryzysowych. Take operacj libijsk NATO w 2011 r. zrazu oceniono jako czynnik spajajcy ukad transatlantycki. Jednak z rnych powodw, w tym braku penej solidarnoci ze strony niektrych europejskich pastw czonkowskich Sojuszu, takiego znaczenia dla poprawy kondycji wsplnoty transatlantyckiej interwencja w Libii nie miaa. Z jednej strony mielimy wic do czynienia z poczuciem marginalizacji Europy w globalnej polityce Waszyngtonu, z drugiej utrzymujc si asertywnoci i biernoci Europy w odniesieniu do wielu wyzwa i problemw, brakiem jej jednoznacznego, wsplnego stanowiska i to mimo funkcjonowania traktatu lizboskiego. Skutkiem tego byo wraenie o dalszym wzajemnym oddalaniu si Europy (Unii Europejskiej) i Stanw Zjednoczonych. Jakie wobec tego perspektywy rysuj si przed relacjami euroatlantyckimi? Jakie dziaania naleaoby podj i jakiej zmianie powinno ulec wzajemne nastawienie Ameryki i Europy, aby ukad transatlantycki zachowa sens istnienia oraz umocni swoje znaczenie i skuteczno? Jako konkluzj wyjciow naley uzna tez, e Europa z rnych, nawet niezalenych od niej wzgldw nie bdzie traktowana przez Stany Zjednoczone priorytetowo, a przynajmniej nie w takiej formule, jak w okresie zimnej wojny, a nawet w latach dziewidziesitych, gdy to Ameryka zainteresowana bya postpami demokracji we wschodniej, pokomunistycznej czci kontynentu. Dzieje si tak dlatego, e Stary wiat przesta by obiektem powanej obawy Stanw Zjednoczonych o jego bezpieczestwo i rozwj. Trzeba jednak mie nadziej, e Europa (Unia Europejska) bdzie nadal czoowym partnerem Waszyngtonu na rnych polach i w zwizku z tym pozostanie w krgu jego szczeglnego zainteresowania.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 4

Aby tak si stao, Europa musi zaprezentowa si jako gotowy do dziaania, aktywny aktor na scenie midzynarodowej. Do tego potrzebna jest wola wzicia wikszej odpowiedzialnoci za bieg spraw w wiecie, zaangaowania si w rozwizywanie problemw globalnych i to w rnym wymiarze, take militarnym. Konieczne jest rwnie wypracowanie przez Europ jednolitej polityki zagranicznej, wsplnego stanowiska wobec kluczowych wyzwa, a przynajmniej dziaanie w tym kierunku. Zewntrzna aktywno UE musi wyj poza kwestie gospodarcze, poza handel i konkurencj, gdzie zreszt mamy do czynienia z do jednoznacznym stanowiskiem. Brak jednak takiego wsplnego punktu widzenia na wiele innych zagranicznych kwestii. Tymczasem jeeli pastwa czonkowskie UE chc co znaczy w wiecie i by dobrze postrzegane przez Waszyngton, musz mwi i dziaa razem, czasami nawet wywierajc skuteczny nacisk. Traktat lizboski by moe w kocu bdzie suy tej sprawie, zapewniajc mocniejsze przywdztwo w Unii Europejskiej i dostarczajc narzdzi instytucjonalnych, choby poprzez zbudowanie unijnej suby dyplomatycznej. W efekcie atwiej bdzie uzgodni wsplne stanowisko, a nastpnie solidarnie i skutecznie je reprezentowa. Z pewnoci nie bdzie to proces atwy, biorc pod uwag naturaln i zrozumia skonno pastw Unii Europejskiej do zabiegania o wasne interesy i przedstawiania narodowych punktw widzenia. Nawet Europejska Suba Dziaa Zewntrznych nie bdzie w stanie zdefiniowa wsplnej polityki zagranicznej. Ta zalena bdzie od woli politycznej rzdw poszczeglnych pastw. Dlatego kraje europejskie powinny najpierw okreli wsplne cele i stanowiska w polityce zagranicznej tam, gdzie rnice interesw narodowych s najmniejsze. Dotyczy to czci Azji, Afryki oraz Ameryki Poudniowej. Cho wiadomo, e na przykad wobec Chin nie da si unikn podziaw i rnic, wynikajcych z jednej strony ze stosunku do kwestii praw czowieka, z drugiej rnej wagi zwizkw gospodarczych i handlowych utrzymywanych przez poszczeglne stolice europejskie z Pekinem. Mwic o perspektywach relacji USA-Europa w ich ekonomicznym wymiarze, trudno zaprzeczy opinii, e kryzys odcisn na nich wyrane pitno. Bdce jego rezultatem zrnicowane dziaania polityczno-ekonomiczne cho wedug ekspertw zasadne z racji znacznej odmiennoci gospodarek, co sugeruje potrzeb stosowania rodkw dostosowanych do krajowej specyfiki oraz niska koordynacja dziaa to nowe bariery dla tworzenia wsplnego transatlantyckiego rynku (Transatlantic Marketplace). Innymi sowy, do istniejcych, nierozwizanych problemw doszy kolejne instrumenty, instytucje i regulacje, budowane naprdce w odpowiedzi na zawirowania, ktrym poddawane s globalne rynki. Wszystkie one tworzyy de facto,

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 5

jako efekt uboczny, kolejne rnice. Wydaje si, e w relacjach gospodarczych na linii USA-Europa moemy spodziewa si przesunicia akcentw z midzynarodowej wsppracy ekonomicznej na rzecz prymatu krajowej polityki gospodarczej (Macro is the New Trade). W odniesieniu do kwestii politycznych, jak i w wymiarze bezpieczestwa i gospodarki trzeba rwnie podj dyskusj, ktra pozwoli okreli tematy kluczowe i najwaniejsze z punktu widzenia stosunkw transatlantyckich. Wypracowa wobec nich wsplne stanowisko Europy, ktre bdzie mona przedstawi Stanom Zjednoczonym. Wzmocni to znaczenie i rang europejskiego partnera w oczach Amerykanw. Ju dzisiaj mona wskaza kilka takich obszarw, gdzie wsplne stanowisko Europy (Unii Europejskiej) oraz gotowo wprowadzenia go w ycie lub przynajmniej przedyskutowanie z USA potwierdzi rosnc pozycj i znaczenie europejskiego partnera. I tak moe naleaoby si zastanowi nad opracowaniem europejskiej strategii dla Afganistanu, rwnie po wycofaniu planowanym na 2014 r. wojsk sojuszniczych spod Hindukuszu. Oznaczaoby to z pewnoci wiksze zaangaowanie pastw europejskich lub nawet zmian taktyki, ale mogoby rwnoczenie prowadzi do wzrostu roli Europy w relacjach transatlantyckich. Mimo spowodowanych kryzysem problemw kontynuowa naley wspprac gospodarcz, starajc si dziaa na rzecz wsplnego transatlantyckiego rynku, majc szczeglnie na uwadze potencjalne korzyci z tym zwizane wzrost PKB i tworzenie nowych miejsc pracy. Takim wanym dla ukadu transatlantyckiego tematem pozostaje Rosja. Trzeba zastanowi si, czy Europa nie powinna wzi na siebie wikszej odpowiedzialnoci za relacje z pastwem rosyjskim. To bdzie oznaczao midzy innymi zintensyfikowanie wysikw na rzecz takiej realizacji Partnerstwa Wschodniego, aby przestao by tylko powabnym hasem, a stao si zespoem konkretnych, wprowadzanych wsplnym wysikiem w ycie inicjatyw. Przy czym trzeba mie wiadomo, e kryzys gospodarczy nie uatwi realizacji tych planw. Ale niewtpliwie Rosja powinna sta si przedmiotem wieloaspektowej dyskusji, podejmowanej na rnych forach unijnych. Europa, skutecznie radzca sobie z Rosj, majca jasno skrystalizowany jej ogld i wyranie sformuowane pod jej adresem oczekiwania bdzie z pewnoci lepiej odbierana w Waszyngtonie ni Europa wygldajca amerykaskich inicjatyw i dziaa, a pniej rnie, niekiedy ostro je oceniajca. Nie mona take dopuci do sytuacji, gdy o wzgldy Moskwy bd ze sob konkuroway Europa i Stany Zjednoczone. Wwczas bowiem Rosja bdzie podnosia stawk i wygrywaa swoje interesy kosztem midzy innymi osabiania wizi transatlantyckich.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 6

Bliski Wschd, a zwaszcza kwestia izraelsko-palestyska oraz zagroenie zwizane z iraskim programem nuklearnym, musi sta si przedmiotem wikszej troski Unii Europejskiej, i to nie tylko w aspekcie gospodarczym, ale take politycznym. Moe naleaoby poczy te dwa elementy i sprbowa wykorzysta potencja ekonomiczny UE do zwikszenia nacisku, czy to na Iran, aby porzuci swoje ambicje nuklearne, czy na strony sporu izraelsko-palestyskiego, aby stworzyy warunki dla powodzenia procesu pokojowego. Byyby to dziaania jednoznacznie wspierajce wysiki administracji Obamy, ktra bez wikszych sukcesw prbuje rozwiza te gwne problemy bliskowschodnie. Podobna wsplnota dziaa powinna dotyczy pastw, ktre po arabskiej wionie przechodz trudny proces transformacji. Jest to zadanie tym waniejsze, e trudno dzisiaj przesdzi, w jakim kierunku te zmiany bd nastpoway i czy oznacza bd ustabilizowanie sytuacji w tym regionie. Czy moe wiat arabskiej wiosny stanie si nowym wyzwaniem dla Zachodu? W tych i wielu innych obszarach od zmian klimatycznych, poprzez regulacje finansowo-gospodarcze, problemy bezpieczestwa globalnego i regionalnego, wreszcie zagroenia terrorystycznego, ktre nie powinno znikn z pola widzenia wsplnoty transatlantyckiej Europa ma wiele do zrobienia. Nie chodzi tylko o to, by strona europejska ograniczaa si do przedstawiania swoich argumentw, ocen i sugestii, ale bya gotowa do dyskutowania nad nimi z partnerem amerykaskim, nawet ostrego spierania si z nim, a nastpnie aktywnego uczestniczenia w ich realizacji. Sytuacj w tym wzgldzie komplikuje niewtpliwie ujawnione przez kryzys finansowy wewntrzne zrnicowanie UE, obejmujce take stref euro, i to zarwno w zakresie oglnej koncepcji gospodarczej, jak i sposobu radzenia sobie z zaistnia sytuacj makroekonomiczn. Aby jednak wypracowa prawdziwe partnerstwo transatlantyckie, czyli skuteczne i znaczce na arenie midzynarodowej, poddawanej rnym dynamicznym zmianom, konieczne jest te uruchomienie inicjatywy ze strony Ameryki. Oczekiwanie, e Europa bdzie bardziej aktywna i odpowiedzialna na arenie midzynarodowej, to zaledwie jeden z gwnych warunkw. Take Stany Zjednoczone powinny konsekwentnie trzyma si zasady, e bliskie, silne i partnerskie relacje z Europ (Uni Europejsk) le w ich interesie. Nawet jeli uznamy, e Azja/Chiny pozostan obiektem szczeglnego zainteresowania Waszyngtonu, to jednak relacje z Europ wzmacniaj amerykaskie moliwoci dziaania w wiecie, podnosz rang i skuteczno Ameryki. Jeli Stany Zjednoczone chc realizowa w polityce globalne cele, musz posiada strategicznych sojusznikw. W wiecie, w ktrym nastpuje rozproszenie orodkw siy, takim naturalnym sojusznikiem Stanw Zjednoczonych

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 7

jest i powinna pozosta Europa, tym bardziej e jest to wsplnota tych samych zasad, wartoci i standardw. Musi by ona jednak traktowana jako partner, z ktrym ustala si cele, metody, okrela zagroenia i wyzwania, a nastpnie wsplnie dziaa. Pokusa ignorowania lub marginalizowania kontynentu europejskiego wyranie ju w polityce amerykaskiej zauwaalna (pivot toward Asia) powinna by zdecydowanie odrzucona. Podobnie jak naturalna skonno Waszyngtonu dzielenia Europy w konkretnych sprawach i wobec rnych problemw. Przeciwdziaaniem wobec tych tendencji bdzie jedno Europy, jej umiejtno wypracowania i prezentowania wsplnego stanowiska. Moe to by tym bardziej trudne, e kryzys 2008+ uwypukli istniejce rnice midzy pastwami czonkowskimi UE, ujawni wyrane dysproporcje i brak koherencji nawet wewntrz samej unii walutowej. Nie unikniemy wprawdzie utrzymywania stosunkw bilateralnych, wszak rne pastwa europejskie szczyc si swoimi wyjtkowymi, specjalnymi lub szczeglnymi relacjami z amerykaskim supermocarstwem, nie powinny one jednak w optyce Waszyngtonu przesania wagi znaczenia ukadu transatlantyckiego jako caoci lub znaczenia Unii Europejskiej jako wanego gracza na arenie midzynarodowej. Odnosi si to zreszt i do pastw europejskich, ktre nie powinny przekada swoich stosunkw z Waszyngtonem nad lojalno wobec Unii Europejskiej. Przy czym sytuacja optymalna to taka, gdy nie trzeba dokonywa tego rodzaju wyborw. Jakkolwiek Ameryka i Europa tworz wsplnot wartoci, zasad i

standardw, to trudno wykluczy w najbliszej przyszoci coraz wyraniejsze rnicowanie si interesw amerykaskich i europejskich (Unii Europejskiej), zwaszcza w sferze gospodarczej, ale nie tylko. Stany Zjednoczone musz przysta na sytuacj, w ktrej Unia Europejska bdzie si spieraa o wasne interesy i wasny punkt widzenia. Wane, aby strona amerykaska zdolna bya uzna i zaakceptowa wiarygodne argumenty i motywacje Europejczykw. Podobnie jak Ameryka nie bdzie skada na otarzu sentymentw i nostalgii wasnych interesw narodowych, tak te sama powinna uzna racje i priorytety partnerw europejskich, a nastpnie dy do osignicia kompromisu. Bardziej ktliwe relacje transatlantyckie wcale nie musz by sabsze i mniej funkcjonalne. Problem polega tylko na woli szukania rozwiza i przezwyciania trudnoci w imi osigania wsplnych celw. Chocia relacje transatlantyckie powinny mie prawdziwie partnerski charakter, to jednak liczy si bdzie rwnie determinacja i zdolnoci przywdcze Stanw Zjednoczonych. Polityka czystej dyplomacji, ukazywanie przede wszystkim agodniejszej twarzy Ameryki co byo cech charakterystyczn dla niektrych dziaa administracji Obamy nie zawsze wzmacniay rang USA w wiecie, niekoniecznie

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 8

wpyway dobrze na skuteczno i warto ukadu transatlantyckiego. Nie negujc znaczenia zmiany wizerunku Ameryki w wiecie co byo to niezbdne jako punkt wyjcia po erze Busha trzeba jednak podkreli, e od Stanw Zjednoczonych, ktre wprawdzie zatraciy ju rang hegemona, ale utrzymay atrybuty supermocarstwa, wymaga naley wikszej skutecznoci, determinacji i odwagi w dziaaniu. Nie bdzie to ju jednak rwnoznaczne z utrzymaniem przez Ameryk roli wiatowego andarma, reagujcego w zalenoci od potrzeby. Tym bardziej oczekiwa trzeba wyranego zdynamizowania NATO filara wsplnoty transatlantyckiej, przywrcenia mu spjnoci i skutecznoci, a przez to znaczenia i rangi. Rola Stanw Zjednoczonych najsilniejszego pastwa czonkowskiego Sojuszu jest tutaj niekwestionowana. Dobra kondycja NATO i jego skuteczne funkcjonowanie zale wic w duej mierze od tego, jak bardzo Amerykanie bd zainteresowani usprawnieniem, zdynamizowaniem i umocnieniem tego Sojuszu. Jak bardzo si w ten proces wcz. Nie zwalnia to Europejczykw z obowizku wikszej aktywnoci i zaangaowania. Wanym czynnikiem rewitalizacji Sojuszu staa si nowa koncepcja strategiczna, przyjta 19 listopada 2010 r. podczas szczytu w Lizbonie. NATO zaczo tworzy autentyczne przesanki na rzecz zagodzenia podziaw pomidzy pastwami czonkowskimi i zarazem reagowania na nowe wyzwania. Mona zakada, e od udanej implementacji postanowie koncepcji zalee bdzie nie tylko przyszo samej organizacji, ale caego ukadu transatlantyckiego. Koncepcja lizboska jest prb odpowiedzi na podstawowe pozimnowojenne dylematy Sojuszu wynikajce z napicia midzy esencjonalnymi zasadami NATO (pierwotnymi zadaniami obrony i odstraszania) a globalnym zaangaowaniem militarnym. Wytworzeniu efektywnej militarnej funkcji crisis managament miao towarzyszy zachowanie funkcji i wzmocnienie obrony zbiorowej (gwarancje bezpieczestwa i odstraszanie), m.in. poprzez implementacj rodkw reasekuracyjnych. Jednak operacja NATO w Libii, mao skuteczna operacja w Afganistanie, reperkusje kryzysu finansowego w USA i UE, niewiadoma co do dalszych losw rewolucji w krajach Afryki Pnocnej, wojna domowa w Syrii i program nuklearny Iranu, a wreszcie strategiczny zwrot USA w kierunku Pacyfiku wzbudziy wtpliwoci, czy nowa koncepcja jest w stanie rozwiza strategiczne problemy Sojuszu. Naley natomiast uzna za przejaw odpowiedzialnoci pastw czonkowskich, e pod wpywem tych wyzwa zainicjoway one debat o koniecznoci nowego podziau ciarw i zada pomidzy sojusznikami, czyli zwikszenia zaangaowania

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 9

finansowego i wojskowego pastw europejskich w dziaaniach Sojuszu i okrelenia na nowo roli politycznej i wojskowej Stanw Zjednoczonych i Europy w NATO. Ten nowy podzia miaby by oparty na podstawowych do tej pory, ale i w duej mierze kontestowanych podlegaoby wzorcach strategicznych. Stany Gwne zaoenie transatlantyzmu rol mocarstwa kontynuacji. Zjednoczone utrzymayby

europejskiego, albo inaczej agodnego hegemona, zachowujc na kontynencie swoj obecno militarn, polityczne wpywy i stabilizujce oddziaywanie. Europejscy czonkowie podjliby przywdztwo polityczne, zwikszajc swoje zaangaowanie wojskowe w zakresie drugiego obok zbiorowej obrony podstawowego zadania Sojuszu crisis management (bez okrelania obszarw geostrategicznego zainteresowania). Cho podstawowym warunkiem jest wyksztacenie si politycznej woli i gotowo do ponoszenia politycznej odpowiedzialnoci za operacje militarne, to jednak przede wszystkim zale one od przyjtego w maju 2012 r., podczas szczytu w Chicago, programu inteligentnej obrony (smart defense), czyli lepszej koordynacji dziaania pastw czonkowskich. Podobnie system obrony przeciwrakietowej moe umocni Sojusz i stosunki transatlantyckie w ogle, jako inicjatywa w pewnym sensie kompensujca strategiczny zwrot USA w kierunku Pacyfiku, jednake pod warunkiem zwikszenia przez pastwa europejskie swojego udziau w tej inicjatywie. Druga kluczowa dla funkcjonowania NATO sprawa to nawizywanie partnerstw globalnych. Chodzi o propagowan na szczycie w Lizbonie misj NATO jako serca wiatowego bezpieczestwa, zakadajc pozyskiwanie partnerw do wspdziaania z Sojuszem w ramach kilku koncentrycznych krgw o zrnicowanym nateniu oraz jakoci kooperacji. Charakter operacji w Afganistanie, a przede wszystkim dziaa w Libii, realizowanych przy udziale partnerw z pastw arabskich, potwierdza, e powodzenie aktywnego zaangaowania bdzie uzalenione od stworzenia sprzyjajcego kontekstu regionalnego, czyli politycznej i wojskowej asysty ze strony partnerw spoza NATO, zainteresowanych udziaem w opanowywaniu kryzysw regionalnych. Naley jednak zwrci uwag, e nakrelony powyej w zasadzie

optymistyczny rozwj Sojuszu nie jest przesdzony. Niepowodzenie realizacji programu smart defence w poczeniu z ograniczeniami finansowymi i niechci opinii publicznej w europejskich pastwach czonkowskich wobec zaangaowania militarnego na wiksz skal mog mie niekorzystne konsekwencje dla NATO, tym trudniejsze do przewidzenia, im bardziej narasta sytuacja kryzysowa na Bliskim Wschodzie, obejmujca rwnie nuklearne zagroenie ze strony Iranu.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 10

A zatem ukad transatlantycki z jednej strony zyska dziki postanowieniom szczytw z Lizbony i Chicago wane instrumenty umocnienia i pogbienia wsppracy, z drugiej za powodzenie przemian NATO w duej mierze jest uzalenione od oglniejszych warunkw, w tym gwnie od zdolnoci partnerw do przezwycienia kryzysu finansowego i zaegnania jego skutkw oraz przeamywania spoecznych oporw przeciwko zaangaowaniu militarnemu. Konkluzja kocowa wydaje si jasna w wielobiegunowym, do

chaotycznym, penym wyzwa i problemw wiecie partnerstwo transatlantyckie jest potrzebne zarwno Stanom Zjednoczonym, jak i pastwom europejskim. Jednak utrzymanie tej wsplnoty bdzie wymagao od Europy wicej aktywnoci i odpowiedzialnoci, za od Ameryki dalszego zaangaowania i uznania dla rangi Europy (UE). Nic tak nie wzmocni stosunkw amerykasko-europejskich, jak lepsi i silniejsi partnerzy po obu stronach tego ukadu, przekonani o susznoci i wadze jego utrzymania.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 11

You might also like