You are on page 1of 9

Biuletyn specjalny nr 3 z okazji 20.

rocznicy podpisania polskoniemieckiego traktatu o dobrym ssiedztwie i przyjaznej wsppracy

Autor: prof. dr hab. Zbigniew Mazur

Zagadnienie pamici zbiorowej w wietle polskoniemieckiego traktatu o dobrym ssiedztwie i przyjaznej wsppracy z 1991 r.
Europa jest zbiorem narodw o tak zrnicowanej

przeszoci, e funkcjonujce w niej kanony pamici zbiorowej si rzeczy musz si niejednokrotnie rozmija, wyklucza i zwalcza. Wynegocjowanie europejskiego konsensu w obszarze pamici zbiorowej jest pomysem, ktry mona zrealizowa albo na zasadzie zgadzamy si grzecznie nie zgadza, albo narzucenia zmonopolizowanego ogldu przeszoci. To ostatnie jest do pewnego stopnia moliwe przy zastosowaniu rodkw przymusu Nr 60 / 2011 80611 INSTYTUT ZACHODNI im. Zygmunta Wojciechowskiego Instytut Naukowo-Badawczy, Pozna medialnego, administracyjnego i prawnego, ale dobrze wiadomo, jak takie rozwizania sprawdzaj si w duszej perspektywie. Po prostu si nie sprawdzaj. Konfrontacji lub rywalizacji midzy pamiciami narodowymi si nie uniknie, tym bardziej, e dotykaj niezmiernie wraliwych pokadw tosamoci, prestiu na arenie midzynarodowej i prawomocnoci roszcze materialnych. Gorzej, bo wyranie narasta pokusa wadania interpretacj Redakcja: Joanna Dobrowolska-Polak (redaktor naczelna), Marta Gtz, Piotr Cichocki przeszoci, ustanowienia hegemonii kulturowej, panowania nad umysami i emocjami ludzkimi w skali midzynarodowej. Stosunkowo wieym zjawiskiem s ceremonialne przeprosiny, dania przyznania si do winy, oficjalne proby o przebaczenie. Wyksztaci si rytua pokuty oraz pojednania, posugiwania si

uroczyst wysoko

frazeologi postawione i lub

i wykonywania osobistoci

stosownych

gestw

w momentach i miejscach o symbolicznym znaczeniu przez pastwowe, ta nowa premierw, moralno czsto prezydentw deklaracjach ministrw. w Czasami

historyczna znajduje odbicie w dwustronnych i wielostronnych ukadach midzynarodowych, w preambuach zawierajcych wykad intencji i wartoci, jakimi kieruj si strony porozumienia. W preambule ukadu polsko-niemieckiego z 7 grudnia 1970 r. na samym pocztku wspomniano o drugiej wojnie wiatowej, ktrej pierwsz ofiar pada Polska i ktra przyniosa cikie cierpienia narodom Europy. Zdanie jest prawdziwe i ustawiajce w gorszej sytuacji moralnej stron niemieck. Jeszcze wyraniej to wida we wsplnym owiadczeniu 14 listopada 1989 r. podpisanym przez premiera Tadeusza Mazowieckiego i kanclerza Helmuta Kohla: Pidziesita rocznica wybuchu II wojny wiatowej, rozptanej napaci Niemiec hitlerowskich na Polsk i ogromne ofiary, jakie przyniosa ze sob ta wojna, s ostrzeeniem i wezwaniem do trwaego ksztatowania pokojowych stosunkw midzy obu pastwami i narodami. Rocznica ta przypomina o szczeglnym historyczno-moralnym wymiarze stosunkw pomidzy Polakami i Niemcami. Wyranie wskazano tutaj na sprawc i ofiar, na moralny wymiar stosunkw polsko-niemieckich, ale nie z myl o potpieniu strony niemieckiej, lecz wycigniciu waciwych wnioskw na przyszo. W preambule traktatu z 17 czerwca 1991 r. na samym kocu pojawia si druga wojna wiatowa, bez adnej wzmianki o Polsce jako pierwszej ofierze. Wskazuje si natomiast na ogromne cierpienia, jakie przyniosa ta wojna, w tym take utrata przez licznych Niemcw i Polakw ich stron rodzinnych w wyniku wypdzenia albo wysiedlenia. Zdanie jest o tyle prawdziwe, e wojna przyniosa ogromne cierpienia, natomiast enumeracja tych cierpie to czysty kaprys, poniewa cierpienia polskie zostay nieprzyzwoicie zredukowane i w dodatku zrwnane z niemieckimi, czyli z cierpieniami agresora

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 2

i sprawcy masowych mordw. Zdanie byo korzystne dla strony niemieckiej, stwarzao ekwiwalencj moraln midzy Niemcami i Polakami. Pierwsze zdanie preambuy polsko-niemieckiego traktatu z 17 czerwca 1991 r. o dobrym ssiedztwie i przyjaznej wsppracy mwi, e strony podpisuj ukad dc do zamknicia bolesnych rozdziaw przeszoci oraz zdecydowane nawiza do dobrych tradycji i przyjaznego wspycia w wielowiekowej historii Polski i Niemiec. Pojawiaj si tu enigmatyczne bolesne rozdziay, jakie wypiski historii, nie wiadomo przez kogo i kiedy zapisane, druga wojna wiatowa jest w ogle przemilczana. Mona sdzi, e chodzi o nieprzyjemne epizody bez wikszego znaczenia w porwnaniu z dobrymi tradycjami i przyjaznym wspyciem w wielowiekowej historii Polski i Niemiec. Z tym ostatnim rzecz si komplikuje, w pamici zbiorowej licz si nie tylko i nie tyle okresy pokojowego wspycia, bo tak istotnie bywao, ile wanie okresy jego pogwacenia, pocigajce za sob dugotrwae i daleko idce konsekwencje. Sens moralny cytowanego fragmentu to co wicej ni ekwiwalencja, to marginalizacja i banalizacja bolesnych rozdziaw. Na pocieszenie strona polska uzyskaa stwierdzenie niepowtarzalnego wkadu Narodw polskiego i niemieckiego do wsplnego europejskiego dziedzictwa kulturowego oraz wielowiekowego wzajemnego wzbogacania si kultur obu Narodw. Brzmi to przyjemnie dla ucha polskiego, ale suszne jest tylko, e obydwa narody miay swj wkad do europejskiego dziedzictwa, natomiast tak jak rozmiary tego wkadu by byy nieporwnywalne, nieporwnywalny potencja

materialny i intelektualny Niemiec i Polski. Mona mwi o wzajemnym wzbogacaniu si kultur obu Narodw, ale znowu wypada doda, e byo ono wysoce asymetryczne z tych samych powodw. Naturalnie stwierdze zawartych w tego rodzaju dokumentach nie naley bra dosownie jako orzekajcych co prawdziwego lub nieprawdziwego o rzeczywistoci historycznej.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 3

Niezalenie od tego, e musz one by skrtowe i hasowe, to odzwierciedlaj one przede wszystkim ukad si i interesw midzy pastwami, w konkretnym przypadku denie Niemiec do zneutralizowania wymiaru moralnego w stosunkach z Polsk oraz gotowo strony polskiej wyjcia naprzeciw temu deniu. Byo to w pewnym stopniu zrozumiae, poniewa nie sposb ukada dobrych stosunkw midzy pastwami, ktre odwouj si wycznie do negatywnych dowiadcze historycznych. We wszystkich ukadach, jakie RFN w latach 1990-1992 zawara z Zwizkiem Sowieckim, Polsk, Bugari, Wgrami, CzechoSowacj i Rumuni, znalazy si nawizania do tradycji dobrych stosunkw. W przypadku Bugarii, Wgier i Rumunii nie byo z tym wikszych trudnoci, mona si byo spokojnie odwoa do tradycyjnej przyjani, tradycji owocnych stosunkw lub historycznie narosych, cisych przyjacielskich stosunkw. W przypadku Zwizku Sowieckiego w ukadzie wspomniano o pragnieniu ostatecznego zamknicia przeszoci i przypomniano o dobrej tradycji wielowiekowej historii, w przypadku Czecho-Sowacji o wielowiekowej owocnej tradycji wsplnej historii i gbokiego wzajemnego wzbogacania swych kultur. A zatem sformuowania zawarte w ukadach polskoniemieckich nie byy czym wyjtkowym, wrcz przeciwnie, wpisyway si one w ducha czasw wypenionego nadziej na przeamanie wrogoci i radykaln zmian atmosfery otaczajcej stosunki Niemiec z ssiadami na wschodzie. Rozpatrywane w kategoriach ukadu si wiadczyy jednak o niebywaym wzrocie midzynarodowej pozycji zjednoczonych Niemiec. Republika Federalna Niemiec dya do wprowadzenia w stosunkach z Polsk dwch wtkw historycznych, merytorycznie powizanych, dotykajcych zmian granicznych po drugiej wojnie wiatowej. Pierwszy z nich to kwestia niemieckiego dziedzictwa kulturowego ujta w art. 28 trktatu o dobrym ssiedztwie i przyjaznej wsppracy. W artykule tym strony zobowizay si do wspdziaania w trzech obszarach:

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 4

a. ochrony dziedzictwa o wymiarze europejskim, zwaszcza zabytkw; b. dostpu i opieki nad miejscami oraz dobrami kultury o historycznym znaczeniu dla jednej ze stron, a znajdujcymi si na terytorium drugiej; c. rozwizania problemw zwizanych ze zwrotem dbr kultury. Z wyjtkiem ostatniego punktu zobowizanie to zostao przez stron polsk cakowicie wypenione, w przypadku ochrony zabytkw naturalnie na miar moliwoci finansowych, ale o adnej polityce wypierania ze wiadomoci polskiej niemieckiej przeszoci ziem uzyskanych po wojnie nie moe by mowy. Temat ten zosta zdjty z paszczyzny stosunkw midzypastwowych. Przyswajanie niemieckiego dziedzictwa kulturowego odbywa si na szczeblu spoecznoci lokalnych, z rnych powodw zainteresowanych odkrywaniem i pielgnowaniem tradycji miejsca zamieszkania ludnoci, ktra napyna i zadomowia si na Ziemiach Zachodnich i Pnocnych po drugiej wojnie wiatowej. Stron niemieck moe troch razi, e czsto odbywa si to pod hasem pielgnowania dziedzictwa regionalnego, europejskiego i wielokulturowego, po stronie polskiej zastrzeenia budz zdarzajce si wybryki wadz lokalnych wiadczce o kompletnej ignorancji historycznej, rozchwianiu systemu wartoci i bezmylnej nadgorliwoci w spenianiu oczekiwa niemieckich. Drugi wtek historyczny, forsowany przez stron niemieck, okaza si niezwykle zapalny i doprowadzi do ostrych kontrowersji nie tylko w rodkach masowej komunikacji, ale i rwnie w paszczynie stosunkw midzypastwowych. Chodzi o cay kompleks problemw dotyczcych ucieczki i przesiedlenia ludnoci niemieckiej na skutek drugiej wojny wiatowej; w skrcie kwesti t obejmuje si mianem sporu o Centrum przeciwko Wypdzeniom lub Widoczny Znak. W zasadzie sprawa ta nie pojawia si w adnym porozumieniu podpisanym na pocztku lat dziewidziesitych przez Polsk i Niemcy. Ale jednak podczas pierwszej wizyty w Polsce (1989 r.) kanclerz Kohl potrafi

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 5

dwukrotnie wprowadzi wypdzenia do swoich oficjalnych przemwie. W jednym z nich powiedzia: Przed 50 laty narodowosocjalistyczni ciemiyciele napaci na Polsk rozptali II wojn wiatow. W nastpstwie tego wyrzdzono narodowi polskiemu okropne krzywdy w imieniu Niemiec i z rki Niemiec. Prawd jest take, e po wojnie ponad dwa miliony Niemcw stracio ycie podczas ucieczki i wypdzenia, a wielu Niemcw strasznie ucierpiao. Strata ojczyzny zadaa wielu moim rodakom gbokie rany. Kanclerz co prawda wyjani co byo najpierw i co byo potem, ale nie ulega wtpliwoci, e posuy si polityczn i moraln ekwiwalencj midzy losem narodu polskiego oraz uciekajcej i przesiedlanej ludnoci niemieckiej. Mymy wam wyrzdzili krzywd, ale wy rwnie nam wyrzdzilicie krzywd, mymy byli sprawcami, ale wy rwnie bylicie sprawcami, a wic rachunki s co najmniej wyrwnane. Taki by wydwik przesania Kohla, ktre w osabionej wersji udao si wstawi do preambuy polsko-niemieckiego traktatu granicznego (14 listopada 1990 r.). W stanowisku Kohla nie byo adnego nowego akcentu, mona W przytoczy formie wiele wypowiedzi w tym one z politykw duchu. der tradycyjnie Bund niemieckiej zachodniemieckich najostrzejszej i antypolskiego Vertriebenen, utrzymanych antyczeskiego samym

wychodziy organizacji

rodowiska ludnoci

naczelnej

pochodzcej ze wschodu, dodajmy, e organizacji finansowanej m.in. z budetu federalnego. Pod koniec lat dziewidziesitych Bund der Vertriebenen podj szerok dziaalno na rzecz szczeglnego Vetreibungen) szczeglnego niemieckie upamitnienia w i miay Berlinie. losu przesiedlecw temu poprzez koncepcja jakie utworzenie Centrum przeciwko Wypdzeniom (Zentrum gegen Przywiecaa niepowtarzalnego by porwnywalne cierpienia, z

niesprawiedliwie dotkno niewinn ludno niemieck; cierpienia cierpieniami eksterminowanej ludnoci ydowskiej; miniony wiek mia by stuleciem wypdze; najokrutniejszymi sprawcami nieszcz mieli by nazici oraz Polacy i Czesi. Niemcy w tym ujciu nie

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 6

zostali wprawdzie uwolnieni od pitna sprawcy, ale zostali wprowadzeni do wsplnoty ofiar; Polacy i Czesi z ofiar przeksztacili si w czoowych sprawcw stulecia wypdze. Taka mniej wicej wizja przeszoci miaa by najpierw mocno zakorzeniona w niemieckiej, a nastpnie europejskiej pamici zbiorowej, w kocu za implantowana rwnie w polskiej pamici zbiorowej. Wizja ta trafia na podatny grunt w republice berliskiej poszukujcej normalnego podejcia do przeszoci: bez przemilczania zbrodni okresu nazistowskiego, ale z mocniejszym akcentowaniem pozytywnych stron przeszoci i obrazem Niemcw rwnie w roli ofiary, nie tylko sprawcy. W rezultacie polsko-niemiecki konflikt na tle wypdze by nieunikniony, przy czym strona niemiecka zaja tutaj postaw ofensywn, natomiast polska wyranie defensywn, chwilami nacechowan jawn bezradnoci. Do zdecydowany sprzeciw polski wobec koncepcji Centrum przeciw Wypdzeniom zakoczy si cichym przyzwoleniem na Widoczny Znak, z udziaem dwch historykw polskich w radzie naukowej tego przedsiwzicia federalnego. realizowanego Trzeba podkreli: pod spr patronatem o rzdu upamitnienie

wypdze nie by sporem midzy zawodowymi historykami niemieckimi i polskimi, toczy si najpierw w rodkach masowego przekazu i dopiero nastpnie interweniowali politycy obu krajw. Byoby zreszt naiwnoci sdzi, e polityka ksztatowania pamici zbiorowej jest w stosunkach midzynarodowych prost i bezporedni pochodn rozeznania przeszoci dokonanego przez zawodowych historykw. W ogle pami zbiorowa ma niewiele wsplnego z histori rozumian jako naukowe badanie przeszoci, wedug niektrych autorw stanowi wrcz jej zaprzeczenie. Upraszczajc mona powiedzie, e historia (nauka) dotyczy poznania, a pami zbiorowa odczu i wyobrae przeszoci, ktre mog si (ale nie musz) rozmija z rzetelnie udokumentowan wiedz. W stosunkach midzynarodowych, znowu troch upraszczajc, znacznie waniejszy moe by ukad si i interesw midzy pastwami ni naukowo rozpoznana

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 7

przeszo, ktra czsto z ogromnym trudem przebija si do wiadomoci spoecznej. Spr wok wypdzenia jest dobr tego ilustracj. I na pewno stawia pod duym znakiem zapytania nadzieje i oczekiwania, jakie przed dwudziestu laty w Polsce towarzyszyy podpisaniu traktatu o dobrym ssiedztwie i przyjaznej wsppracy z Niemcami.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 8

Nr 60 / 2011 INSTYTUT ZACHODNI im. Zygmunta Wojciechowskiego Instytut Naukowo-Badawczy, Pozna ul. Mostowa 27 A, 61-854 Pozna, tel. 061/852 76 91, fax 061/852 49 05, e-mail: izpozpl@iz.poznan.pl, www.iz.poznan.pl

CZASOPISMA INSTYTUTU ZACHODNIEGO: Przegld Zachodni WeltTrends. Zeitschrift fr internationale Politik Siedlisko. Dziedzictwo kulturowe i tosamo spoecznoci na Ziemiach Zachodnich i Pnocnych Biuletyn Instytutu Zachodniego

WYDAWNICTWO INSTYTUTU ZACHODNIEGO: J. Dobrowolska-Polak, Ludzie w cieniu wojny. Ludno cywilna podczas wspczesnych konfliktw zbrojnych, Pozna 2011; A. Sakson, Od Kajpedy do Olsztyna. Wspczeni mieszkacy byych Prus Wschodnich: Kraj Kajpedzki, Obwd Kaliningradzki, Warmia i Mazury, Pozna 2011; M. Tomczak, Ewolucja terroryzmu. Sprawcy metody finanse, Pozna 2010; P. Eberhardt, Migracje polityczne na ziemiach polskich (19391950), Pozna 2010; Moje Niemcy moi Niemcy. Odpominania polskie, red. H. Orowski, Pozna 2009; K. Malinowski, Przemiany niemieckiej polityki bezpieczestwa 1990-2005, Pozna 2009; T. Budnikowski, Bezrobocie wyzwaniem wspczesnoci, Pozna 2009; M. Goetz, Atrakcyjno klastra dla lokalizacji bezporednich inwestycji zagranicznych, Pozna 2009; M. Rutowska, Lager Glowna. Niemiecki obz przesiedleczy na Gwnej w Poznaniu dla ludnoci polskiej (1939-1940), Pozna 2009; Transformacja w Polsce i Niemczech Wschodnich. Prba bilansu, red. A. Sakson, Pozna 2009; B. Koszel, Nowe otwarcie? Stosunki polsko-niemieckie w okresie rzdw koalicji PO-PSL (2007-2009) Zeszyty Instytutu Zachodniego: nr 57/2009; M. Wagiska-Marzec, Konflikt wok Widocznego Znaku w wietle prasy polskiej, Zeszyty Instytutu Zachodniego: nr 56/2009; Z. Mazur, Widoczny Znak (2005-2009), Zeszyty Instytutu Zachodniego: nr 55/2009; P. Cichocki, Wybrane problemy bada nad tosamoci europejsk, Zeszyty Instytutu Zachodniego nr 53/2009; B. Koszel, Integracja Turcji z Unia Europejsk z perspektywy RFN, Zeszyty Instytutu Zachodniego nr 52/2009; I. Romiszewska, Banki niemieckie w Unii Europejskiej, Zeszyty Instytutu Zachodniego: nr 51/2009.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 9

You might also like