You are on page 1of 9

Autor: prof. dr hab.

Jadwiga Kiwerska

Jak umocni wsplnot transatlantyck?

Za

kondycja

ukadu byo

transatlantyckiego czynnikw i

jest

jednym ktre

z waniejszych problemw obserwowanych obecnie na arenie midzynarodowej. Wiele wydarze, doprowadziy w pierwszej dekadzie XXI wieku do pogorszenia relacji midzy Stanami Zjednoczonymi a Europ i spowodoway spadek skutecznoci wsplnoty transatlantyckiej. Skaday si na ni zarwno osabione polityk Georgea W. Busha przywdztwo amerykaskie oraz wiksza niezaleno Europy, jak i trudnoci w osigniciu porozumienia midzy Ameryk i jej europejskimi sojusznikami w wielu konkretnych sprawach, take problemy natury militarnej zwizane Nr 46 / 2010 261110 INSTYTUT ZACHODNI im. Zygmunta Wojciechowskiego Instytut Naukowo-Badawczy, Pozna choby z ukad operacj prowadzon w zatraci sens Afganistanie, podwaajce bycia wsplnot, uwag zabrako wszystkich wiarygodno i skuteczno NATO. Mona byo odnie wraenie, e transatlantycki silnie wyranego spoiwa, a take tych samych celw oraz priorytetw, ktre wystarczajco ogniskowayby zainteresowanych czonw tego ukadu. Sytuacj komplikowa fakt, e wiat coraz wyraniej zmierza ku wielobiegunowoci, a sojusz Redakcja: Joanna Dobrowolska-Polak (redaktor naczelna), Marta Gtz, Piotr Cichocki transatlantycki nie by ju niczym oczywistym. Sta si raczej odziedziczonym po poprzedniej epoce i stanowicym element tradycji ukadem, a nie koniecznoci. Zatem pytanie o przyszo relacji transatlantyckich byo jednym z waniejszych, jakie w 2009 r. stano przed administracj

Baracka Obamy. Z now administracj powszechnie wizano nadziej na popraw stosunkw Ameryki z Europ. Sam fakt, e w Europie przyjto zmian gospodarza w Biaym Domu z ogromnymi nadziejami, wrcz entuzjastycznie - od dawna aden amerykaski przywdca nie wzbudza takiej sympatii - stwarza szanse na przezwycienie kryzysu w stosunkach transatlantyckich, tak aby wsplnota ta staa si podanym i wiadomym wyborem dla wszystkich stron. Tym bardziej e wrd przywdcw europejskich roso poczucie, i ze relacje transatlantyckie osabiaj te presti i znaczenie Europy. Prezydent Obama ju na starcie mia wic w rku wane atuty sympati, kredyt zaufania i deklarowane zainteresowanie partnerw europejskich. Istniao te do powszechnie przekonanie, e jakiekolwiek prby odbudowy i wzmocnienia sojuszu transatlantyckiego zalee bd w duym stopniu od Stanw Zjednoczonych, jego najsilniejszego elementu. Jakby zapominano o odpowiedzialnoci i roli strony europejskiej. Czy zatem Barackowi Obamie udao si w cigu tych blisko dwch lat, jakie upyny od objcia przez niego urzdu prezydenckiego, przywrci harmoni w relacjach z Europejczykami, czy zdoano wypeni now treci ukad transatlantycki, czy w stolicach europejskich byo wiksze zrozumienie dla oczekiwa oraz de Stanw Zjednoczonych? Niewtpliwie udao si stworzy lepsz atmosfer we wzajemnych relacjach. Suya temu zmiana stylu uprawiania polityki w Waszyngtonie, gdzie powrcono do dziaa dyplomatycznych, zademonstrowano wol wsppracy i wysuchiwania racji partnerw. Jednak daleko byo od ideau. Pojawiy si bowiem nowe okolicznoci i nowe wyzwania, ktre skomplikoway bieg spraw. Administracja Obamy wystpia z propozycjami i sugestiami, ktre nie spotkay si z odpowiedni, a przynajmniej oczekiwan przez Amerykanw, reakcj strony europejskiej, zwaszcza w odniesieniu do znaczcego zwikszenia przez Europejczykw wysiku wojskowego w Afganistanie. Z kolei wiele pastw europejskich rozczaroway niektre gesty i dziaania Waszyngtonu, choby w stosunku do Rosji. Nie udao si wzmocni ukadu transatlantyckiego przez nadanie mu przekonujcego sensu istnienia, a take uruchomienie nowego,

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

wyrazistego

impulsu. Z jednej strony mielimy wic do czynienia

z poczuciem marginalizacji Europy w globalnej polityce Waszyngtonu, z drugiej - z utrzymujc si asertywnoci i biernoci Europy w odniesieniu do wielu wyzwa i problemw. Skutkiem tego byo wraenie o dalszym wzajemnym oddalaniu si Europy (Unii Europejskiej) i Stanw Zjednoczonych. Jakie wobec tego perspektywy rysuj si przed relacjami euroatlantyckimi? Jakie dziaania naleaoby podj i jakiej zmianie powinno ulec wzajemne nastawienie Ameryki i Europy, aby ukad transatlantycki odzyska sens istnienia i swoje znaczenie? Przede wszystkim naley uzna, e Europa cho z rnych, nawet niezalenych od niej wzgldw nie bdzie traktowana przez Stany Zjednoczone priorytetowo, a przynajmniej nie w takiej formule, jak byo w okresie zimnej wojny, a nawet w latach dziewidziesitych, gdy to Ameryka zainteresowana bya postpami demokracji we wschodniej, pokomunistycznej czci kontynentu. Dzieje si tak, dlatego e Stary wiat przesta by obiektem powanej obawy Stanw Zjednoczonych o jego bezpieczestwo i rozwj. Trzeba jednak mie nadziej, e Europa (Unia Europejska) bdzie nadal czoowym partnerem Waszyngtonu na rnych polach i pozostamie w krgu jego szczeglnego zainteresowania. Aby tak si stao, Europa musi zaprezentowa si jako gotowy do dziaania, aktywny aktor na scenie midzynarodowej. Do tego potrzebna jest wola wzicia wikszej odpowiedzialnoci za bieg spraw w wiecie, zaangaowania si w rozwizywanie problemw globalnych i to w rnym wymiarze, take militarnym. Konieczne jest rwnie wypracowanie przez Europ jednolitej polityki zagranicznej, wsplnego stanowiska wobec kluczowych wyzwa, a przynajmniej dziaanie w tym kierunku. Zewntrzna aktywno UE musi wyj poza kwestie gospodarcze, poza handel i konkurencj, gdzie zreszt mamy do czynienia z do jednoznacznym stanowiskiem. Brak jednak tego wsplnego punktu widzenia na wiele innych zagranicznych kwestii. Tymczasem jeeli pastwa czonkowskie UE chc co znaczy w wiecie i by dobrze postrzegane przez Waszyngton, musz mwi i dziaa razem, czasami nawet wywierajc skuteczny nacisk. Traktat

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

lizboski by moe bdzie suy tej sprawie, zapewniajc mocniejsze przywdztwo dyplomatycznej. w W Unii choby Europejskiej poprzez atwiej i dostarczajc unijnej uzgodni narzdzi suby wsplne instytucjonalnych, zbudowanie bdzie

efekcie

stanowisko, a nastpnie solidarnie i skutecznie je reprezentowa. Z pewnoci nie bdzie to proces atwy, biorc pod uwag naturaln i zrozumia skonno pastw Unii Europejskiej do zabiegania o wasne interesy i przedstawiania narodowych punktw widzenia. Nawet Europejska Suba Dziaa Zewntrznych nie bdzie w stanie zdefiniowa wsplnej polityki zagranicznej. Ta zalena bdzie od woli politycznej rzdw poszczeglnych pastw. Dlatego kraje europejskie powinny najpierw okreli wsplne cele i stanowiska w polityce zagranicznej tam, gdzie rnice interesw narodowych s najmniejsze. Dotyczy to czci Azji, Afryki oraz Ameryki Poudniowej. Cho wiadomo, e na przykad w stosunku do Chin nie da si unikn podziaw i rnic, wynikajcych z jednej strony ze stosunku do kwestii praw czowieka, z drugiej rnej wagi zwizkw gospodarczych. Trzeba rwnie podj dyskusj, ktra pozwoli okreli tematy kluczowe i najwaniejsze z punktu widzenia stosunkw transatlantyckich. Wypracowa wobec nich wsplne stanowisko Europy, ktre bdzie mona przedstawi Stanom Zjednoczonym. Wzmocni to znaczenie i rang europejskiego partnera w oczach Amerykanw. Ju dzisiaj mona wskaza kilka takich obszarw, gdzie wsplne stanowisko Europy (Unii Europejskiej) oraz gotowo wprowadzenia go w ycie lub przynajmniej przedyskutowanie z USA potwierdzi rosnc pozycj i znaczenie europejskiego partnera. I tak, moe naleaoby si zastanowi nad opracowaniem europejskiej strategii dla Afganistanu. Oznaczaoby to z pewnoci wiksze zaangaowanie pastw europejskich lub nawet zmian taktyki, ale mogoby rwnoczenie prowadzi do wzrostu roli Europy w relacjach transatlantyckich. Takim wanym dla ukadu transatlantyckiego tematem pozostaje Rosja. Trzeba zastanowi si, czy Europa nie powinna wzi na siebie wikszej odpowiedzialnoci za relacje z pastwem rosyjskim.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

To bdzie oznaczao midzy innymi woenie wikszego wysiku w urzeczywistnienie Partnerstwa Wschodniego, aby przestao by tylko powabnym hasem, a stao si zespoem realizowanych konkretnych inicjatyw, wprowadzanych wsplnym wysikiem w ycie. Rosja powinna sta si take przedmiotem wieloaspektowej dyskusji na rnych forach unijnych. Europa, skutecznie radzca sobie z Rosj, majca jasno skrystalizowany jej ogld i wyranie sformuowane pod jej adresem oczekiwania, bdzie z pewnoci lepiej odbierana w Waszyngtonie ni Europa, wygldajca amerykaskich inicjatyw i dziaa, a pniej rnie, niekiedy ostro je oceniajca. Nie mona take dopuci do sytuacji, gdy o wzgldy Moskwy bd ze sob konkuroway Europa i Stany Zjednoczone. Wwczas bowiem Rosja bdzie podnosia stawk i wygrywaa swoje interesy kosztem midzy innymi osabiania wizi transatlantyckich. Bliski Wschd, a zwaszcza kwestia izraelsko-palestyska oraz zagroenie zwizane z iraskim programem nuklearnym, musi sta si przedmiotem wikszej troski Unii Europejskiej, i to nie tylko w aspekcie gospodarczym, ale take politycznym. Moe naleaoby poczy te dwa elementy i sprbowa wykorzysta potencja ekonomiczny UE do zwikszenia nacisku, czy to na Iran, aby porzuci swoje ambicje nuklearne, czy na strony sporu izraelsko-palestyskiego, aby stworzyy warunki dla powodzenia procesu pokojowego. Byyby to dziaania jednoznacznie wspierajce wysiki administracji Obamy, ktra bez wikszych sukcesw prbuje rozwiza te gwne problemy bliskowschodnie. W tych i wielu innych obszarach od zmian klimatycznych, poprzez regulacje finansowo-gospodarcze, problemy bezpieczestwa globalnego i regionalnego, wreszcie zagroenia terrorystycznego, ktre nie powinno znikn z pola widzenia wsplnoty tran satlantyckiej Europa ma wiele do zrobienia. Nie chodzi tylko o to, aby strona europejska przedstawiaa swoje argumenty, oceny i sugestie, ale bya gotowa do dyskutowania nad nimi z partnerem amerykaskim, nawet ostrego spierania si z nim, a nastpnie aktywnego uczestniczenia w ich realizacji.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

Aby

jednak czyli

wypracowa skuteczne i

prawdziwe znaczce

partnerstwo na arenie

transatlantyckie,

midzynarodowej, konieczne jest te uruchomienie inicjatywy ze strony Ameryki. Oczekiwanie, e Europa bdzie bardziej aktywna i odpowiedzialna na arenie midzynarodowej, to zaledwie jeden z gwnych warunkw. Take Stany Zjednoczone musz konsekwentnie trzyma si zasady, e bliskie, silne i partnerskie

relacje z Europ (Uni Europejsk) le w ich interesie (bardziej ni rozwaane coraz czciej przez analitykw strategiczne partnerstwo USA z Chinami). Wzmacniaj bowiem amerykaskie moliwoci dziaania w wiecie, podnosz rang i skuteczno Ameryki. Jeli Stany Zjednoczone chc realizowa w polityce globalne cele, musz posiada strategicznych sojusznikw. Takim naturalnym sojusznikiem zwaszcza w wiecie zmierzajcym ku wielobiegunowoci jest i powinna pozosta Europa, tym bardziej e jest to wsplnota tych samych zasad, wartoci i standardw. Musi by ona jednak traktowana jako partner, z ktrym ustala si cele, metody, okrela zagroenia i wyzwania, a nastpnie wsplnie dziaa. Pokusa zdecydowanie Waszyngtonu ignorowania odrzucona. dzielenia lub marginalizowania jak naturalna kontynentu skonno sprawach europejskiego zauwaalna w polityce amerykaskiej powinna by Podobnie Europy w konkretnych

i wobec rnych problemw. Przeciwdziaaniem tych tendencji bdzie jedno Europy, jej umiejtno wypracowania i prezentowania wsplnego stanowiska. Nie unikniemy wprawdzie uprawiania stosunkw bilateralnych, wszak rne pastwa europejskie szczyc si swoimi wyjtkowymi, specjalnymi lub szczeglnymi relacjami z amerykaskim supermocarstwem, nie powinny one jednak w optyce Waszyngtonu przesania wagi znaczenia ukadu transatlantyckiego jako caoci lub znaczenia Unii Europejskiej jako wanego gracza na arenie midzynarodowej. Odnosi si to zreszt i do pastw europejskich, ktre nie powinny przekada swoich stosunkw z Waszyngtonem nad lojalnoci wobec Unii Europejskiej. Cho Ameryka i Europa tworz wsplnot wartoci, zasad i standardw, to trudno wykluczy w najbliszej przyszoci coraz

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

wyraniejszego

rnicowania

si

interesw

amerykaskich

i europejskich (Unii Europejskiej), zwaszcza w sferze gospodarczej, ale nie tylko. Stany Zjednoczone musz przysta na sytuacj, w ktrej Unia Europejska bdzie wykcaa si o wasne interesy i wasny punkt widzenia. Wane, aby strona amerykaska zdolna bya uzna i zaakceptowa wiarygodne argumenty i motywacje Europejczykw. Podobnie jak Ameryka nie bdzie skada na otarzu sentymentw i nostalgii wasnych interesw narodowych, tak te sama powinna uzna racje i priorytety partnerw europejskich, a nastpnie dy do osignicia kompromisu. Spory i konflikty w relacjach transatlantyckich nie oznaczaj ich osabienia czy mniejszej funkcjonalnoci. Problem polega tylko na woli szukania rozwiza i przezwyciania trudnoci w imi osigania wsplnych celw. Jakkolwiek relacje transatlantyckie powinny mie prawdziwie partnerski charakter, to jednak liczy si bdzie rwnie determinacja i zdolnoci przywdcze Stanw Zjednoczonych. Polityka czystej dyplomacji, ukazywanie przede wszystkim agodniejszej twarzy Ameryki - co byo cech charakterystyczn dziaa administracji Obamy - nie zawsze wzmacniao rang USA w wiecie, niekoniecznie wpywao dobrze na skuteczno i warto ukadu transatlantyckiego. Nie negujc znaczenia zmiany wizerunku Ameryki w wiecie - co byo niezbdne jako punkt wyjcia po erze Busha - trzeba jednak podkreli, e od Stanw Zjednoczonych, ktre wprawdzie zatraciy ju rang hegemona, ale utrzymay atrybuty supermocarstwa, wymaga naley wikszej skutecznoci, determinacji i odwagi w dziaaniu. Oczekiwa te trzeba wyranego zdynamizowania NATO filara wsplnoty transatlantyckiej, przywrcenia mu spjnoci i skutecznoci, a przez to znaczenia i rangi. Rola Stanw Zjednoczonych najsilniejszego pastwa czonkowskiego Sojuszu jest tutaj niekwestionowana. Przetrwanie NATO w dobrej kondycji i jego skuteczne funkcjonowanie zaley wic w duej mierze od tego, jak bardzo Amerykanie bd zainteresowani usprawnieniem, zdynamizowaniem i umocnieniem tego Sojuszu. Jak bardzo w ten proces si zaangauj. Nie zwalnia to Europejczykw z obowizku

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

wikszej aktywnoci i zaangaowania. Wanym czynnikiem bdzie niewtpliwie nowa strategia NATO, przyjta 19 listopada 2010 r. podczas szczytu lizboskiego. Od niej zalee bdzie nie tylko przyszo samej organizacji, ale caego ukadu transatlantyckiego. Potwierdzenie w nowej koncepcji strategicznej NATO wagi art. 5 traktatu waszyngtoskiego (jeden za wszystkich, wszyscy za jednego), zwaszcza poprzez zaktualizowanie lub wypracowanie tzw. planw ewentualnociowych (plany obronne dla poszczeglnych sojusznikw), ma tutaj ogromne znaczenie. Podobnie oceni naley zwrcenie uwagi na nowe typy zagroe (choby ataki na sieci komputerowe) wymagajcych od NATO zwikszonego wysiku przeciwdziaania. Po Lizbonie mona byo odnie wraenie, e NATO odzyskao sens istnienia i moliwo bardziej skutecznego dziaania. A zatem ukad transatlantycki zyska poprzez przyjcie nowej koncepcji strategicznej NATO wany instrument umocnienia i pogbienia wsppracy, co nie zmienia faktu, e przed Ameryk i Europ (UE) stoj wane i trudne zadania. W wielobiegunowym, do chaotycznym, penym wyzwa i problemw wiecie partnerstwo transatlantyckie jest potrzebne zarwno Stanom Zjednoczonym, jak i pastwom europejskim. Jednak utrzymanie tej wsplnoty bdzie wymagao od Europy wikszej aktywnoci i odpowiedzialnoci, za od Ameryki dalszego zaangaowania i uznania rangi Europy (UE). Nic tak nie wzmocni stosunkw transatlantyckich, jak lepsi i silniejsi partnerzy po obu stronach tego ukadu, przekonani o susznoci jego utrzymania.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

Nr 46 / 2010 INSTYTUT ZACHODNI im. Zygmunta Wojciechowskiego Instytut Naukowo-Badawczy, Pozna ul. Mostowa 27 A, 61-854 Pozna, tel. 061/852 76 91, fax 061/852 49 05, e-mail: izpozpl@iz.poznan.pl, www.iz.poznan.pl

CZASOPISMA INSTYTUTU ZACHODNIEGO: Przegld Zachodni WeltTrends. Zeitschrift fr internationale Politik Siedlisko. Dziedzictwo kulturowe i tosamo spoecznoci na Ziemiach Zachodnich i Pnocnych Biuletyn Instytutu Zachodniego

WYDAWNICTWO INSTYTUTU ZACHODNIEGO: Moje Niemcy moi Niemcy. Odpominania polskie, red. H. Orowski, Pozna 2009; K. Malinowski, Przemiany niemieckiej polityki bezpieczestwa 1990-2005, Pozna 2009; M. Rutowska, Lager Glowna. Niemiecki obz przesiedleczy na Gwnej w Poznaniu dla ludnoci polskiej (1939-1940), Pozna 2009; Transformacja w Polsce i Niemczech Wschodnich. Prba bilansu, red. A. Sakson, Pozna 2009; lzacy, Kaszubi, Mazurzy i Warmiacy midzy polskoci a niemieckoci, red. A. Sakson, Pozna 2008; B. Koszel, Polska i Niemcy w Unii Europejskiej. Pola konfliktw i paszczyzny wsppracy, Pozna 2008; B. Koszel, Nowe otwarcie? Stosunki polsko-niemieckie w okresie rzdw koalicji PO-PSL (2007-2009) Zeszyty Instytutu Zachodniego: nr 57/2009; M. Wagiska-Marzec, Konflikt wok Widocznego Znaku w wietle prasy polskiej, Zeszyty Instytutu Zachodniego: nr 56/2009; Z. Mazur, Widoczny Znak (2005-2009), Zeszyty Instytutu Zachodniego: nr 55/2009; P. Cichocki, Wybrane problemy bada nad tosamoci europejsk, Zeszyty Instytutu Zachodniego nr 53/2009; B. Koszel, Integracja Turcji z Unia Europejsk z perspektywy RFN, Zeszyty Instytutu Zachodniego nr 52/2009; I. Romiszewska, Banki niemieckie w Unii Europejskiej, Zeszyty Instytutu Zachodniego: nr 51/2009.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

You might also like