You are on page 1of 10

Autor: doc. dr hab.

Zbigniew Mazur

Steinbach: ugoda z rzdem federalnym


Na pocztku stycznia 2010 r. Bund der Vertriebenen postawi rzd niemiecki przed alternatyw: albo zostanie oficjalnie zgoszona kandydatura Eriki Steinbach do Rady Fundacji Ucieczka, Wypdzenie, Pojednanie, albo liberalno-chadecka koalicja dokona zmian w ustawie (z 21 grudnia 2008 r.) powoujcej do ycia wspomnian fundacj. W pierwszym wypadku grozi kryzys w koalicji rzdzcej w zwizku ze stanowczym i otwarcie zapowiedzianym sprzeciwem liberaw wobec czonkostwa Steinbach w Radzie Fundacji, w drugim rysowaa si perspektywa daleko idcego przeksztacenia Widocznego Znaku w myl postulatw Bund der Vertriebenen. Niektre z da wypdzonych byy stosunkowo atwe do spenienia (np. zwikszenie powierzchni na potrzeby muzeum wypdzenia), inne wymagay do daleko idcych ustpstw ze strony rzdu (np. rezygnacja z wpywu na obsad Rady Fundacji, odczenie Widocznego Znaku od Niemieckiego Muzeum Historycznego). Byo oczywiste, e zmierzay one do osabienia kontroli rzdu nad Widocznym Znakiem oraz poszerzenia wpywu wypdzonych na funkcjonowanie muzeum. Doda trzeba, e stanowisko wadz Bund der Vertriebenen zostao przedstawione w tonie ultymatywnym, cznie z wyznaczeniem terminu koca stycznia na osignicie porozumienia. Mimo e byo to upokarzajce dla rzdzcej koalicji, zgodzia si ona przystpi do rozmw. W negocjacjach toczonych w styczniu i na pocztku lutego brali udzia: Volker Kauder (CDU), Hans-Peter Friedrich (CSU), Brigit Homburger (FDP), Bernd Neumann (CDU) oraz Erika Steinbach (BdV). Kocowe porozumienie osignito podczas zebrania 11 lutego 2010 r.

Nr 33 / 2009 260210 INSTYTUT ZACHODNI im. Zygmunta Wojciechowskiego Instytut NaukowoBadawczy, Pozna

Redakcja: Joanna Dobrowolska-Polak (redaktor naczelny), Marta Gtz, Piotr Cichocki

Gwnym przedmiotem sporu byo danie wypdzonych pozbawienia rzdu prawa weta wobec kandydatur zgaszanych do Rady Fundacji, uznanie zasady obligatoryjnego akceptowania przez rzd wszystkich osb wytypowanych przez gremia zewntrzne, w tym oczywicie przez Bund der Vertriebenen. Na to liberaowie, ale rwnie czciowo chadecy nie bardzo mogli si zgodzi, ju choby dlatego, e grozio to omieszeniem i nadwyreniem autorytetu rzdu, ktry i tak jest obecnie czsto krytykowany. Popierajcy Steinbach chadecy zaproponowali pozornie kosmetyczn zmian regu nominowania czonkw Rady Fundacji. Zgodnie z obowizujc ustaw rzd musia jednogonie akceptowa kandydatw, teraz pojawia si propozycja, aby tylko jednogonie mg odrzuci zgoszon kandydatur1. Praktycznie oznaczao to sprowadzenie do zera moliwoci zablokowania jakiejkolwiek kandydatury, poniewa wymagao zajcia jednolitego stanowiska przez liberaw i chadekw, na co w przypadku osoby pokroju Steinbach nie mona byo liczy. Przejciowo rozwaano pomys, eby nominacji formalnie dokonywa penomocnik do spraw kultury w Urzdzie Kanclerskim, czyli praktycznie kanclerz bez potrzeby uwzgldniania stanowiska innych czonkw gabinetu. Na to nie chcia si zgodzi Bund der Vertriebenen. Ostatecznie przyjto rozwizanie, ktre przesuno nominowanie czonkw Rady z egzekutywy do legislatywy, z rzdu do parlamentu. Nierozczn czci tego rozwizania bya publicznie zoona deklaracja Steinbach, i w przyszoci zaniecha kandydowania do Rady Fundacji. Zgodnie z przyjtymi ustaleniami, ktre jednak mocy prawnej nabior dopiero po nowelizacji ustawy, skad Rady Fundacji bdzie zatwierdza Bundestag, a nie jak dotd rzd federalny. Oznacza to prestiow i realn porak rzdu oraz wzmocnienie pozycji czonkw Rady, ktrzy bd dysponowali odtd legitymacj parlamentarn. Troch to dziwne, eby a Bundestag zatwierdza czonkw rady niesamodzielnej fundacji, w dodatku kierujcej nie tak znw potn instytucj. Formalnie Bund der Vertriebenen nie do koca osign swj pierwotny cel, aby kandydatury akceptowano obligatoryjnie, bez adnego nadzoru politycznego, obojtnie czy rzdowego, czy te
1

Einigung mit Steinbach?, Der Spiegel z 8 lutego 2010.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

parlamentarnego. Pozornie nadzr ten zachowano, tyle e obciono nim Bundestag, co mogoby mie pewne znaczenie, gdyby gosowano nad pojedynczymi kandydatami lub kandydatami poszczeglnych gremiw. Przyjto jednak zasad gosowania nad zblokowan list, a wic jego wynik bdzie zalea wycznie od ukadu si w Bundestagu, w obecnej kadencji - od wikszoci koalicji liberaw i chadekw. Nie ulega natomiast wtpliwoci, e Bundestag przejmujc odpowiedzialno za skad Rady Fundacji przejmie rwnoczenie w duej mierze odpowiedzialno za polityk historyczn uprawian w Widocznym Znaku. Pozostaje rwnie otwarte pytanie, czy zmieniajc ustaw wprowadzi si do niej czytelne kryteria, jakie musz spenia osoby kandydujce, tak eby wykluczy na przyszo sytuacj jakie stworzya osoba Steinbach. Drugi draliwy punkt rozmw dotyczy wzmocnienia przedstawicielstwa Bund der Vertriebenen w Radzie Fundacji. W tej sprawie koalicja chadecko-liberalna rwnie posza na ustpstwa, z tym, e nie do koca, albowiem postanowiono jednoczenie przyzna dodatkowe miejsca innym gremiom. Rada ma si skada z 21 czonkw zamiast dotychczasowych 13, w tym 6 miejsc przypadnie na Bund der Vertriebenen (poprzednio 3), 4 na Bundestag (poprzednio zmian 2), po 2 po miejsca 1 dla kociow dla ewangelickiego rzdowych spraw i katolickiego oraz gminy ydowskiej (poprzednio po 1 miejscu). Bez pozostawiono spraw miejscu organw (ministerstwo zagranicznych, ministerstwo

wewntrznych, penomocnik do spraw kultury), z urzdu nadal maj wchodzi prezesi Stiftung Deutsches Historisches Museum i Stiftung Haus der Geschichte (obecnie Hans Ottomeyer i Hans Walter Htter). Procentowo zwikszono wzrost wycznie przedstawicielstwa reprezentacj Bund wypdzonych der by stosunkowo niewielki (ok. 5%), znacznie mniejszy ni gdyby Vertriebenen. W praktyce jednak zwarta grupa szeciu osb moe dokona znacznie wicej ni wskazuje na to arytmetyka. Poza tym organizacja wypdzonych spodziewa si wprowadzenia dodatkowego przedstawiciela z puli parlamentarnej (po jednym miejscu dla CDU, CSU, FDP, SPD). Ale Widoczny Znak nie zosta oddzielony od

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

Niemieckiego Muzeum Historycznego, jak domaga si Bund der Vertriebenen, a penomocnik do spraw kultury i mediw (Urzd Kanclerski) nie straci uprawnie w sprawach personalnych i budetowych. Pozostae ustpstwa rzdu nie maj znaczenia bezporednio politycznego, przedsiwziciu cho nadaj zdecydowanie Bund der wikszy rozmach uzyska muzealnemu. Vertriebenen

mianowicie zgod na wydatne poszerzenie powierzchni przeznaczonej w Deutschlandhaus na potrzeby Widocznego Znaku (do 3000 m2), co umoliwi rozwinicie dziaalnoci na znacznie szersz skal. Speniono rwnie postulat digitalizacji i wprowadzenia do internetu materiaw archiwalnych przechowywanych w Bayreuth, co oznacza, e powszechnie dostpne bd szczegowe dane o majtku utraconym przez wypdzonych, jak rwnie relacje o ich losach osobistych. Na tej podstawie mona bdzie utworzy wirtualn map wielkich strat materialnych, jakich doznaa przesiedlona ludno niemiecka, oraz pokusi si o zamieszczenie w internecie topografii wypdze, dokumentujcej cierpienia niemieckie porwnywalne z cierpieniami ludnoci ydowskiej (teza: wiek XX jako stulecie wypdze i holokaustu). W wywiadach dla mediw niemieckich dokadnie o tym nie mwiono, ale jest oczywiste, e pocignie to za sob zwikszenie dotacji rzdowych na wyremontowanie i adaptacj pomieszcze w Deutschlandhaus, jak rwnie podwyszenie rocznego budetu przeznaczonego na dziaalno Widocznego Znaku. Na tym polu Bund der Vertriebenen odnis bezapelacyjny i namacalny sukces. Porozumienie niemal powszechnie oceniono jako przykad rozsdnego kompromisu, ktry zakoczy spr niezmiernie kopotliwy dla wszystkich zainteresowanych stron. Minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle (FDP) mia powody do zadowolenia, poniewa nie dopuci Steinbach do Rady Fundacji, kanclerz Merkel poniewa wyciszya konflikt z liberaami i chadeckimi nacjonalistami. Opozycja, socjaldemokraci i zieloni, zarzucili rzdowi, e ugi si przed szantaem Bund der Vertriebenen. Steinbach podczas konferencji prasowej promieniaa i eby osodzi porak rzdowi podkrelaa, e nikogo nie mona nazwa zwycizc lub pokonanym. Wprawdzie nie

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

uzyskaa wszystkiego czego si domagaa, zwaszcza cakowitego wyjcia orodka muzealnego spod kontroli rzdu, ale mimo to wiele ze swoich postulatw jednak przeforsowaa, udowadniajc przy okazji, e wci cieszy si znacznym poparciem czci niemieckich elit politycznych. Nie omieszkaa si poskary na presj wywieran na organizacja ofiar (czyli Bund der Vertriebenen) i wypomnie niektrym politykom (Westerwelle!) uleganie naciskom pochodzcym z zewntrz (Polska!). Z satysfakcj stwierdzia, e zagranica straci moliwo wywierania wpywu na decyzje rzdowe i e nie bdzie miaa nic do powiedzenia po gosowaniu w Bundestagu. Prasa niemiecka obszernie poinformowaa o treci porozumienia, wyraajc na og ulg i zadowolenie z osignitego rozwizania. Die Welt pochwali Steinbach za konsekwentne denie do upamitnienie cierpie wypdzonych, rwnie za kompromis gwarantujcy, i o wypdzeniu mona bdzie mwi bez wszelkiego relatywizowania niemieckich zbrodni, ale rwnie bez wszelkiego upikszania tego dowiadczenia, ktre oprcz wszystkiego innego byo i jest konstytutywne dla Republiki2. W zasadzie jednak po kilku dniach temat znikn z amw prasowych, z tym e w trzech powanych dziennikach pojawiy si zasugujce na uwag obszerne teksty abstrahujce od doranych rozwiza instytucjonalnych i podnoszce istot problemu, jaki powsta za spraw najpierw projektu Centrum przeciwko Wypdzeniom, a nastpnie utworzenia pod auspicjami rzdowymi Widocznego Znaku. Dotyczyy one z jednej strony wtpliwego oblicza politycznego zaoycieli Bund der Vertriebenen oraz rzeczywistego przesania politycznego projektu upamitnienia wypdzenia ludnoci niemieckiej z drugiej. Dziennikarz i historyk Erich Spter w wywiadzie dla Frankfurter Rundschau3 przypomnia o nazistowskim rodowodzie dziaaczy Bund der Vertriebenen, o wyolbrzymianiu liczby jego czonkw i nie do koca czytelnym wsparciu finansowym jakie otrzymuj rne organizacje i instytucje wypdzonych (w sumie mog one siga 20 mln. euro rocznie?!). Stwierdzi dalej, e Bund der Vertriebenen to
2 3

Th. Schmid, Erika Steinbachs Leistung, Die Welt z 12 lutego 2010 r. Konzentration auf Steinbach lenkt ab (wywiad z Erichem Spter dla Frankfurter Rundschau) www.fr-online.de, z 12 lutego 2010.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

awangarda niemieckiej wsplnoty ofiar utrzymywana przez pastwo i e spr o miejsce dla Steinbach w Radzie Fundacji ma znaczenie drugorzdne, przesaniajc daleko waniejsz spraw koncepcji caego przedsiwzicia. Oficjalnie chodzi o upamitnienie wypdzenia, ale w rzeczywistoci o skonstruowanie alternatywnego punktu widzenia na drug wojn wiatow. Przestano mwi o najedzie hord azjatyckich lub eksterminacyjnej wojnie z Niemcami i zaczto si powoywa na uniwersalne prawa czowieka. W rezultacie ..wypdzeni s teraz ofiarami dziejw powszechnych, nieludzkich reimw, trwajcej od tysica lat polityki wypdzania; druga wojna wiatowa przestaje by sytuowana historycznie, stajc si jednym z wielu strasznych wydarze w dziejach wiata; masowy mord na ydach tonie w morzu historii. Wystawy powicone wypdzeniu (Dom Historii Republiki Federalnej Niemiec, 2005 r.; Fundacja Centrum przeciwko Wypdzeniom, 2006 r.). przemilczay starannie rol mniejszoci niemieckiej w ekspansjonistycznej polityce nazistowskiej: Niemcy pojawiaj si tutaj jako ofiary nazistw i aliantw; tereny wschodnie s przedstawione jako pokojowa idylla, do ktrej wtargn barbarzyski wrg. Franziska Augstein w Sddeutsche Zeitung4 zwrcia uwag, e wbrew powszechnemu zadowoleniu z osignitego porozumienia, dopiero teraz pojawi si rzeczywicie trudny problem rozstrzygnicie czemu ma waciwie suy Fundacja Ucieczka, Wypdzenie, Pojednanie. W zamyle poprzedniej koalicji CDU/CSU i SPD miaa si ona przyczyni do zblienia midzy narodami, podczas gdy obecnie nic nie wskazuje, eby zamierzaa spenia t funkcj, nie zorganizowano nawet zapowiadanej konferencji midzynarodowej celem przedyskutowania koncepcji Widocznego Znaku. A koncepcja przedstawiona przez penomocnika Bernda Neumanna (2008) rodzi powane wtpliwoci, podobnie jak objazdowa wystawa przygotowywana pod kierownictwem Helgi Hirsch. W obu wypadkach na czoo wysuwa si denie do rozbudzenia w modym pokoleniu emocjonalnego stosunku do wypdzenia ujmowanego w szerokim
4

F. Augstein, Erika Steinbach ist weg, die Problemen beginnen, Sddeutsche Zeitung z 19 lutego 2010.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

kontekcie rozmaitych przesiedle w minionym stuleciu. Nie chodzi o zrozumienie historii, ale o uczucia. Z punktu widzenia muzealnodydaktycznego jest to problematyczne, ale dokadnie odpowiada politycznym wyobraeniom Bund der Vertriebenen. Chce on muzeum, w ktrym wypdzenie wielu milionw Niemcw po drugiej wojnie wiatowej nazistowsk zostanie polityk osadzone w historii nabieraj wypdze szczeglnego w dwudziestowiecznej Europie. W takiej perspektywie, ktra pomija eksterminacyjn, znaczenia niemieccy wypdzeni jako ofiary, ju chociaby ze wzgldu na swoj liczebno. Zdaniem autorki Widoczny Znak suy bdzie nie porozumieniu z innymi narodami, lecz rozadowaniu konfliktw w samym narodzie niemieckim midzy wypdzonymi a reszt spoeczestwa. Peter Carstens w konserwatywnej Frankfurter Allgemeine Zeitung5 opisa projekt przebadania karier wysokich funkcjonariuszy Bund der Vertriebenen, realizowany w Institut fr Zeitgeschichte (Monachium) z finansowym wsparciem i na zamwienie ministerstwa spraw wewntrznych. Okazuje si, e w tym renomowanym instytucie nie mona byo znale dowiadczonych historykw gotowych przewietli biografie prominentnych wypdzonych i zadania tego podj si mody pracownik, ktrego badania koordynowa prof. Manfred Kittel, obecnie dyrektor powstajcego muzeum berliskiego. Powstao wstpne opracowanie, ktre najkrcej mwic prbuje obali wczeniejsze ustalenia Der Spiegel (2006 r.), tumaczy i banalizuje nazistowsk przeszo grona zaoycielskiego Bund der Vertriebenen, podczas gdy dobrze ju wiadomo, e niektrzy spord tego grona byli aktywnie zaangaowani w aparat nazistowski. Carstens nie pozostawia suchej nitki na opracowaniu przygotowanym w Institut fr Zeitgeschichte. A monachijski instytut twierdzi, e nie byo ono przeznaczone do publikacji, protestuje przeciwko informowaniu o treciach w nim zawartych, zakazuje rwnie autorowi publicznego wypowiadania si na ten temat. Prof Kittel tumaczy, e mia nadzr nad projektem przez krtki czas i tylko w sensie technicznym.
5

P. Carstens, Bis zur Harmlosigkeit verstrickt, Frankfurter Allgemeine Zeitung z 20 lutego 2010 r.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

Ministerstwo spraw wewntrznych podkrela, e traktuje opracowan ie jako wstpne studium poprzedzajce gruntowne badania. Nawet Steinbach robi wraenie skonsternowanej wymow dokona Institut fr Zeitgeschichte. * * * Cigncy si od listopada 2009 r. do lutego 2010 r. spr o kontrol nad niesamodzieln Fundacj Ucieczka, Wypdzenie, Pojednanie rozegra si przede wszystkim w ramach rzdzcej koalicji chadecko-liberalnej, ktra boryka si z wewntrznymi konfliktami, trzeszczy w szwach, popada z jednego konfliktu w nastpny i ktrej dugie trwanie wielu komentatorw niemieckich stawia pod znakiem zapytania. Na tle innych punktw spornych, sprawa Steinbach i Rady Fundacji naleaa raczej do drugorzdnych, cho rozbudzajcych due emocje. Przy okazji potwierdziy si rozbienoci w polityce pamici midzy nacjonalistycznym skrzydem chadecji, wzgldnie umiarkowanym centrum oraz zwolennikami bardziej stonowanego upamitniania wypdze ludnoci niemieckiej. Podkreli jednak trzeba, e wszystkie partie koalicji zdecydowanie popieraj utworzenie muzeum wypdzonych, rnice stanowisk dotycz realizacji tego projektu, zachowania nad nim kontroli przez rzd federalny oraz zakresu wpyww Bund der Vertriebenen na funkcjonowanie orodka muzealnego. Bund der Vertriebenen (i osobicie Steinbach) cieszy si na tyle duym poparciem chadecji, e mg rzuci wyzwanie rzdowi, ktry oglnie rzecz biorc by akurat przychylnie nastawiony do Widocznego Znaku. Jednake Steinbach wystpujc publicznie z ultimatum wobec rzdu chyba posuna si troch za daleko. W do powszechnym odczuciu osigna swj najwaniejszy cel, czyli utworzenie muzeum wypdzonych w Berlinie. Awantura o udzia w Radzie Fundacji, wysuwanie dodatkowych da, prba ograniczenia kontroli rzdu nad Widocznym Znakiem, wszystko to nie zostao dobrze przyjte i zrodzio podejrzenie o przerost osobistych ambicji przewodniczcej. W konfrontacji z rzdem federalnym uzyskaa wiele, ale daleko od tego, co rzeczywicie chciaa. I zrobia si nieco kopotliwa nawet dla

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

tych politykw, ktrzy szczerze wspieraj pomys szerokiego upamitnienia cierpie wypdzonych. Nie przypadkiem pojawiy si niewygodne dla Bund der Vertriebenen pytania o liczb yjcych uciekinierw i przymusowych przesiedlecw oraz faktycznych czonkw organizacji. Zastanawiano si nad tym, kto waciwie obecnie do niej naley i czy rzeczywicie reprezentuje ona pogldy wikszoci yjcych przesiedlecw. Pojawiy si dociekania na temat wysoce nieprzejrzystego systemu finansowania Bund der Vertriebenen oraz rozmaitych organizacji kierowanych przez wypdzonych. Jeszcze bardziej kopotliwe mog si okaza pytania o przeszo, dotyczce roli mniejszoci niemieckiej na obszarach wypdzenia oraz nazistowskich karier czonkw wadz naczelnych Bund der Vertriebenen, jak rwnie funkcjonariuszy niszego szczebla, na poziomie poszczeglnych ziomkostw. Pozycja Bund der Vertriebenen, ktry pretenduje do miana organizacji ofiar, moe si skomplikowa po dokadnym ujawnieniu sprawcw wrd jego zaoycieli. Organizacja ofiar czy organizacja postnazistowska?

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

CZASOPISMA INSTYTUTU ZACHODNIEGO: Przegld Zachodni WeltTrends. Zeitschrift fr internationale Politik Siedlisko. Dziedzictwo kulturowe i tosamo spoecznoci na Ziemiach Zachodnich i Pnocnych Biuletyn Instytutu Zachodniego

NOWOCI WYDAWCZNICZE INSTYTUTU ZACHODNIEGO: Moje Niemcy moi Niemcy. Odpominania polskie, red. H. Orowski, Pozna 2009; K. Malinowski, Przemiany niemieckiej polityki bezpieczestwa 1990-2005, Pozna 2009; M. Rutowska, Lager Glowna. Niemiecki obz przesiedleczy na Gwnej w Poznaniu dla ludnoci polskiej (1939-1940), Pozna 2009; Transformacja w Polsce i Niemczech Wschodnich. Prba bilansu, red. A. Sakson, Pozna 2009; lzacy, Kaszubi, Mazurzy i Warmiacy midzy polskoci a niemieckoci, red. A. Sakson, Pozna 2008; B. Koszel, Polska i Niemcy w Unii Europejskiej. Pola konfliktw i paszczyzny wsppracy, Pozna 2008; P. Cichocki, Wybrane problemy bada nad tosamoci europejsk, Zeszyty Instytutu Zachodniego nr 53/2009; B. Koszel, Integracja Turcji z Unia Europejsk z perspektywy RFN, Zeszyty Instytutu Zachodniego nr 52/2009; I. Romiszewska, Banki niemieckie w Unii Europejskiej, Zeszyty Instytutu Zachodniego: nr 51/2009, Pozna 2009;

Nr 33 / 2009 INSTYTUT ZACHODNI im. Zygmunta Wojciechowskiego Instytut NaukowoBadawczy, Pozna ul. Mostowa 27 A, 61-854 Pozna, tel. 061/852 76 91, fax 061/852 49 05, e-mail: izpozpl@iz.poznan.pl, www.iz.poznan.pl

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

10

You might also like