You are on page 1of 17

TEATR OKRUCIESTWA I ZAMKNICIE PRZEDSTAWIENIA

Dla Paula Thevenin

Jedyny raz na wiecie, bowiem wci z przyczyny wydarzenia, ktre objani, nie ma Teraniejszoci, nie-teraniejszo nie istnieje... Mallarm, W sprawie Ksigi siy moje, s tylko dodatkiem, dodatkiem do stanu rzeczy, bo nigdy nie byo pocztku... (Artaud, 6 czerwca 1947) ...Taniec a w konsekwencji teatr wci jeszcze nie zaistniay.

Oto, co mona przeczyta w jednym z ostatnich pism Antonina Artaud (Teatr okruciestwa, w: 84, 1948). Jednak w tym samym tekcie, nieco wyej, teatr okruciestwa okrelony jest jako
Potwierdzenie Strasznej i zreszt nieuniknionej koniecznoci.

Artaud nie przywouje zatem jakiej destrukcji, jakiego nowego przejawu negatywnoci. Mimo wszystkiego, co wraz z jego przejciem musi ulec spustoszeniu,

404

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

405

teatr okruciestwa nie jest symbolem jakiej nieobecnej pustki. On dokonuje potwierdzenia, tworzy potwierdzenie samo swym zupenym i koniecznym rygorem. Take przecie, w swym najtajniejszym sensie, najczciej skrywanym, sprzeniewierzajcym si sobie: choby nie wiem, jak nieuniknione", potwierdzenie owo wci jeszcze nie zaistniao". Ma si narodzi. Przecie pewne konieczne potwierdzenie moe si narodzi tylko odradzajc si z siebie. Dla Artauda przyszo teatru a zatem przyszo w ogle otwiera si jedynie poprzez anafor, ktra wraca w przeddzie narodzin. Teatralno musi przenikn i odtworzy kawaek po kawaku istnienie" oraz ciao". O teatrze mwi si zatem to, co mwi si o ciele. Wiadomo przecie: Artaud y nazajutrz po jakim wywaszczeniu: jego wasne ciao, wasno i waciwoci jego ciaa, zostay mu zabrane przy narodzinach przez owego zodziejskiego boga, ktry sam si zrodzi z tego uchodzenia Odtworzenie to niewtpliwie odbywa si poprzez co Artaud czsto przywouje swego rodzaju reedukacj organw, ta za pozwala wej w ycie przed narodzinami i po mierci (...dziki umieraniu uzyskaem na koniec jak rzeczywist niemiertelno s. 110) a nie w jak mier przed narodzinami i po yciu. I to wanie odrnia owo okrutne potwierdzenie od negatywnoci romantycznej; drobna rnica, jednak decydujca. Lichtenberger: Nie mog si uwolni od tej myli, e przed narodzinami byem martwy i e przez mier powrc do tego samego stanu...
1 W: 84, s. 109. Podobnie jak w poprzednim szkicu o Artaudzie, teksty sygnowane datami stanowi inedita.

Umrze i narodzi si ze wspomnieniem swego poprzedniego istnienia nazywamy to utrat przytomnoci; obudzi si z innymi organami, ktre trzeba zaraz reedukowa oto, co nazywamy narodzinami. Artaudowi chodzi przede wszystkim o to, by nie umrze, umierajc, by nie da si wywaszczy z ycia owemu zodziejskiemu bogu. I wierz, e jest w ostatniej minucie mierci kto inny, kto ma nas obra z naszego wasnego ycia. (Van Gogh, czyli samobjca spoeczny) Tak samo teatr zachodni zosta odosobniony od siy tkwicej w jego istocie, odcignity od swej potwierdzajcej istoty, od swej vis afirmativa. I owo wywaszczenie wytworzyo si od samego pocztku to ono stanowi sam w dajcy pocztek ruch, dajcy narodziny jako mier. I dlatego jest pewne miejsce", jakie pozostawiono na wszystkich scenach teatru, ktry narodzi si martwy" (Teatr i Anatomia w la Rue, lipiec 1946). Teatr ten zrodzi si we wasnym zaniku, a latorol tego ruchu ma swoje imi: czowiek. Teatr okruciestwa musi si narodzi poprzez odosobnienie mierci od narodzin i poprzez wymazanie imienia czowieka. Zawsze zmuszano teatr, eby robi to, do czego nie by stworzony: Ostatnie sowo na temat czowieka nie zostao wypowiedziane... Teatr nigdy nie zmusza nas do opisania czowieka i tego, co on czyni... I jest teatr owym niezdarnym pajacem, muzykujcym po supkach metalicznymi zbkami i utrzymujcym nas w stanie wojny z czowiekiem, ktry nas ubra w kaftan... Czowiek ma si bardzo le u Ajschylosa, ale wci wierzy, e jest po trosze bogiem i nie chce znale si w oysku, a u Eurypidesa w kocu pluska si w oysku, zapominajc gdzie i kiedy by bogiem. (Tame) Naley wic niewtpliwie obudzi, odtworzy przeddzie owych narodzin teatru zachodniego, chylcego si, dekadenckiego, negatywnego, aby w jego zaraniu oywi t nieuniknion konieczno potwierdzenia. Nieuniknion konieczno

406

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

407

jakiej sceny, ktra jeszcze na pewno nie istnieje, ale przecie owo potwierdzenie nie jest do wynalezienia jutro, w jakim nowym teatrze". Jego nieunikniona konieczno jest sil dziaajc stale. Dzieo okruciestwa trwa zawsze. Pustka, miejsce puste i gotowe na w teatr, ktry wci nie zaistnia", odmierza wic tylko dziwny dystans dzielcy nas od tej nieuniknionej koniecznoci, od obecnego (czy raczej aktualnego, czynnego) dziea potwierdzenia. I wanie w tym jedynym otwarciu si owego rozstpu scena okruciestwa wznosi przed nami sw zagadk. I wanie tutaj si zagbimy. O ile dzi, na caym wiecie a tyle przejaww daje jaskrawe wiadectwo tego wszystko, co w teatrze odwane, deklaruje susznie czy niesusznie, lecz z wci rosncym naciskiem wierno Artaudowi, to kwestia teatru okruciestwa, jego obecnego nieistnienia i jego nieuniknionej koniecznoci, ma walor kwestii historycznej. Historycznej nie dlatego, e si daje wpisa w co, co si nazywa histori teatru, nie dlatego, e stanowi epok w stawaniu si form teatralnych lub zajmuje miejsce w kolejnych modelach przedstawienia teatralnego. Kwestia ta jest historyczna w pewnym absolutnym i radykalnym sensie. Zapowiada ona granic przedstawienia. Teatr okruciestwa nie jest jakim przedstawieniem. Jest to ycie samo w tym, co w nim nieprzedstawialne. ycie jest tym nieprzedstawialnym rdem przedstawienia. Powiedziaem wic okruciestwo", tak jak powiedziabym ycie". 2 (1932; Oeuvres completes, t. IV, s. 137 [129-130] ) ycie to nosi w swym onie czowieka, ale nie od razu jest yciem czowieka, on jest bowiem tylko pewnym przedstawieniem ycia i tak humanistyczn granic ma metafizyka klasycznego teatru. Mona wic zarzuca teatrowi, takiemu przynajmniej, jaki istnieje, straszliwy brak wyobrani. Teatr winien dorwna nie yciu jednostkowemu, temu jednostkowemu wygldowi ycia, gdzie triumfuj CHARAKTERY, lecz yciu jakby wyzwolonemu,
2 Polskie tumaczenie (zaznaczone w nawiasach kwadratowych): Teatr i jego sobowtr, dz. cyt. [Przyp. tum.]

ktre zmiata ludzk jednostkowo i dla ktrego czowiek jest tylko odblaskiem. (Oewres completes, t. IV, s. 139 [131-132]) Czy najbardziej naiwn postaci przedstawienia nie jest mimesisl Jak Nietzsche a zbienoci nie ograniczaj si do tego Artaud chce wic skoczy z pojmowaniem sztuki jako naladowania. Z estetyk arystotelesowsk3, w ktrej zachodnia metafizyka sztuki rozpoznaje sam siebie. Sztuka nie jest naladowaniem ycia, ale ycie jest naladowaniem pewnej transcendentnej zasady, z ktr sztuka nas komunikuje. (Oeuvres completes, t. IV, s. 310) Sztuka teatralna powinna by gwnym i uprzywilejowanym miejscem tej destrukcji naladowania: bardziej od innych naznaczona zostaa poprzez ow prac totalnego przedstawienia, w ktrej afirmacja ycia pozwala si podwoi i pogbi przez negacj. Owo przedstawienie, ktrego struktura odciska si nie tylko na sztuce, ale na caej kulturze zachodniej (na jej religiach, filozofiach, na jej polityce), oznacza wic co wicej ni tylko jaki szczeglny typ konstrukcji teatralnej. I dlatego kwestia, jaka przed nami dzisiaj staje, wykracza Psychologia orgiazmu jako przelewajcego si poczucia ycia i siy, w zakresie ktrego bl nawet staje si bodcem, bya dla mnie kluczem do pojcia uczucia tragicznego, le zrozumianego zarwno przez Arystotelesa, jak przez naszych pessymistw". Sztuka jako naladowanie natury komunikuje si w sposb istotny z tematem katharsis. Nie przeto, by otrzsn si z lku i wspczucia, nie dlatego, by w namitnym wybuchu zmy ze siebie zmaz zowieszczego uczucia tak pojmowa to Arystoteles lecz iby mimo grozy i wspczucia by samemu wiekuist rozkosz stawania si ow rozkosz, ktra nawet rozkosz niszczenia [die Lust am Vernichten] take w sobie mieci... I oto wracam znw do miejsca, z ktrego wyszedem ongi. Narodziny tragedyi byy mem pierwszem przemianowaniem wszech wartoci: i oto staj znw na ziemi, ktra jest kolebk mych de, mej mocy twrczej ja, filozofa Dionyzosa ostatni ucze, ja, wiekuistego powrotu nauczyciel...". Nietzsche, Zmierzch boyszcz, czyli jak filozofuje si motem [dz. cyt., s. 126-127 przyp. tum.]
3

408

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

409

daleko poza technologi teatraln. Oto najbardziej uporczywe stwierdzenie Artauda: refleksja techniczna czy teatrologiczna nie moe by traktowana jako uboczna. Upadek teatru zaczyna si niewtpliwie wraz z moliwoci takiego rozdzielenia. Mona to podkrela, nie osabiajc wagi i ciekawoci problemw teatrologicznych albo rewolucji moliwych w granicach techniki teatralnej. Zamysem swym Artaud wskazuje nam przecie te granice. O ile owe techniczne i wewntrzteatralne rewolucje nie narusz samych podstaw zachodniego teatru, nalee bd do tej historii i do tej sceny, ktr Antonin Artaud chciaby rozbi. Zerwa ow przynaleno c by to oznaczao? Czy to moliwe? Jakie warunki musz by spenione, by teatr wspczesny mg w sposb uprawniony powoywa si na Artauda? To, e tylu inscenizatorw chce, aby rozpoznano w nich spadkobiercw Artauda, a nawet (tak si pisze) jego naturalnych synw", jest po prostu faktem. Ale trzeba te postawi kwesti ich tytuu i praw. Podug jakich kryteriw mona pozna, e takie pretensje s naduyciem? Jakie warunki powinny by spenione, aby mg zaistnie" jaki autentyczny teatr okruciestwa"? Pytania te, zarazem techniczne i metafizyczne" (w sensie, w jakim Artaud rozumie to sowo), powstaj same z siebie podczas lektury wszystkich tekstw Teatru i jego sobowtra, bdcych bardziej pokusami ni jak sum przykaza, raczej pewnym systemem krytyk podwaajcych cao historii Zachodu ni traktatem na temat praktyki teatralnej. Teatr okruciestwa przegania Boga ze sceny. Nie wprowadza na scen jakiego nowego ateistycznego dyskursu, nie dopuszcza ateizmu do sowa, nie poddaje przestrzeni teatralnej jakiej filozofujcej logice, ktra by jeszcze raz, ku naszemu rosncemu znueniu, obwieszczaa mier Boga. To praktyka teatralna okruciestwa swoim dziaaniem i swoj struktur umiejscawia si w pewnej nie-teologicznej przestrzeni, albo raczej j wytwarza.

Scena jest teologiczna o tyle, o ile dominuje na niej sowo, poprzez wol sowa, przeznaczenie pierwotnego logosu, ktre cho nie ma udziau w przestrzeni teatralnej rzdzi ni na dystans. Scena jest teologiczna o tyle, o ile jej struktura,

zgodnie z ca tradycj, zawiera nastpujce elementy: autora-stwrc, nieobecnego i odlegego, ktry uzbrojony w tekst nadzoruje, zbiera do kupy, dyryguje rytmem lub sensem przedstawienia, pozwalajc, aby ono jego przedstawiao, jeli chodzi o co, co si nazywa treci jego myli, jego intencji, jego idei. Przedstawiao poprzez przedstawicieli, scenarzystw czy aktorw, posusznych wykonawcw, przedstawiajcych postaci, ktre przede wszystkim dlatego, e mwi przedstawiaj mniej lub bardziej bezporednio myl stwrcy". Niewolnicy tumaczcy, wykonujcy wiernie opatrznociowe plany pana", ktry zreszt i jest to ironiczna regua struktury przedstawieniowej organizujcej te wszystkie stosunki niczego nie stwarza, czynic sobie tylko zudzenie stwarzania, skoro nie robi nic innego, jak tylko transkrybuje i daje do odczytania tekst z samej swej natury z koniecznoci przedstawieniowy, zachowujc wobec tego, co si nazywa rzeczywistoci" (bytem rzeczywistym, ow realnoci", o jakiej mwi Artaud w Zwiastowaniu czy w Mnichu, e jest ekskrementem rozumu"), stosunek naladowczy i odtwarzajcy. W kocu publiczno bierna, siedzca, publiczno widzw, konsumentw, sybarytw" jak mwi Nietzsche i Artaud asystujcych przy spektaklu pozbawionym prawdziwej intensywnoci i gbi, nieruchomym, oferujcym si ich spojrzeniu voyera. (W teatrze okruciestwa czysta wizualno nie jest wystawiona na ten voyeryzm). Ta oglna struktura, gdzie kada instancja wie si z drug za porednictwem przedstawienia, w ktrej to, co z obecnoci ywej jest nieprzedstawialne, zostaje udane lub uniewanione, pominite lub zepchnite w nieskoczony acuch przedstawie, ta struktura nigdy nie podlegaa zmianom. Wszelkie rewolucje pozostawiy j nietknit, a najczciej nawet zmierzay do jej ochrony lub przywrcenia. I to wanie tekst fonetyczny, sowo, wypowied przekazywana bodaj przez suflera, ktrego budka jest ukrytym, lecz niezbdnym centrum tej struktury przedstawienia zapewnia funkcjonowanie tego mechanizmu przedstawienia. Niezalenie od tego, jak wane, wszystkie formy malarskie, muzyczne, a nawet gestyczne, wprowadzone do teatru zachodniego, maj w najlepszym wypadku jedynie ilustrowa, otacza, obsugiwa, uprzyjemnia pewien tekst, pewn tkanin werbaln, pewien logos wypowiadajcy si u pocztku.

410

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

411

Jeli wic autorem ma by ten, kto rozporzdza jzykiem sw, reyser [inscenizator] za jego niewolnikiem, powstaje czysto sowne nieporozumienie. Powstaje pomieszanie poj, pynce std, e dla nas jeli godzimy si na znaczenie, nadawane zwykle okreleniu: reyser [inscenizator] ten ostatni jest tylko rzemielnikiem, przetwrc, jakby tumaczem, skazanym na wieczne przekadanie dziea dramatycznego z jednego jzyka na drugi; pomieszanie to bdzie moliwe, a reyser zmuszony do ustpowania autorowi dopty, dopki bdzie si przyjmowa, e jzyk sw jest lepszy, waniejszy od innych i e teatr innego jzyka nie znosi. (Oeuures completes, t. IV, s. 143 [134]) Co oczywicie wcale nie oznacza, e aby by wiernym Artaudowi, wystarczy nada wano i odpowiedzialno inscenizatorowi", pozostawiajc w caoci klasyczn struktur. Przez sowo (czy te raczej przez jedno sowa i pojcia, jak powiemy nieco pniej, i owa ciso bdzie wana) i poprzez teologiczne dziedzictwo tego Sowa, ktre oddaje miar naszej niemocy" (Oeuvres completes, t. IV, s. 277) i naszego strachu, zagroona okazuje si sama scena wzdu caej tradycji zachodniej. Zachd i w tym tkwiaby jego istotna energia zawsze miaby dziaa wycznie przez to wymazywanie sceny, albowiem scena, ktra tylko ilustruje wypowied, nie jest ju wcale scen. Jej stosunek do sowa jest jej chorob, a powtarzamy, e ta epoka jest chora" (Oeuvres completes, t. IV, s. 280). Przywrci scen, w kocu inscenizowa i odwrci t tyrani tekstu wszystko to stanowi ten sam gest. Triumf czystej inscenizacji" (Oeuwes completes, t. IV, s. 305). Owo klasyczne zapomnienie sceny mieszaoby si tedy z dziejami teatru, a cala kultura Zachodu miaaby im nawet zapewni ich wzajemne otwarcie. A przecie, pomimo owego zapomnienia", teatr oraz inscenizacja miay cae bogactwo przey w cigu dwudziestu piciu wiekw: dowiadczenie przemian i wstrzsw, ktrych nie mona zlekceway mimo spokoju i obojtnej nienaruszalnoci struktur zaoycielskich. Nie chodzi wic jedynie o zapomnienie i proste wydobycie na powierzchni. Pewna scena utrzymywaa z tamt zapomnian", cho tak naprawd gwatownie wymazan scen jak sekretn komunikacj, jaki stosunek wypaczenia, jeli

wypaczy to przekrci przez niewierno, ale take wbrew sobie da si przetumaczy i ujawni tre na si. Tumaczy to, dlaczego teatr klasyczny nie jest w oczach Artauda prost nieobecnoci, negacj czy zapomnieniem teatru, dlaczego nie jest nie-teatrem: bdc raczej zamazaniem pozwalajcym odczyta to, co zaciera, take zepsuciem i perwersj", uwiedzeniem, odstpstwem jakiej aberracji, ktrej sens i wymiar ujawniaj si jedynie uprzednio wobec narodzin, w przeddzie przedstawienia teatralnego, u rde tragedii. Na przykad ze strony Misteriw Orfickich, pod ktrych urokiem by Platon", misteriw w Eleusis" odartych z interpretacji, jakimi je mona byo przesoni, ze strony owej czystej piknoci, ktrej wcielenie cakowite, dwiczne, tryskajce i oszczdne Platon spotka na pewno chocia raz na tym wiecie. (S. 63 [72-73]) A wic o perwersji, a nie o zapomnieniu mwi Artaud, na przykad w licie do B. Crmieux (1931): teatr, jako sztuka niezalena i autonomiczna, winien chcc zmartwychwsta lub przynajmniej y stale podkrela to, co go rni od tekstu, od czystego sowa, od literatury i wszystkich innych pisanych i raz na zawsze utrwalonych rodkw. Mona doskonale pojmowa dalej teatr jako spektakl oparty na przewadze tekstu, tekstu coraz bardziej werbalnego, rozlanego i miertelnie nudnego, ktremu poddana byaby caa estetyka sceny. Lecz pojcie teatru, ktre kae postaciom rozsiada si na okrelonej liczbie krzese lub foteli, ustawionych rzdem i opowiada sobie rozmaite historie, choby nie wiem jak nadzwyczajne i cudowne, nie jest moe cakowitym zaprzeczeniem teatru... ale raczej jego perwersj. 4 [122 ] (podkrelenie nasze) Uwolnionej od tekstu i od boga-autora inscenizacji zwrcono by wic jej wolno tworzenia i stanowienia. InscenizaJan Boski tumaczy tutaj la perversion" jako wypaczenie", Jacues Derrida akcentuje kontekst erotyczny tego sowa (uwiedzenie"). Zachowujemy zatem perwersj", a jako wypaczenie" tumaczymy (wyej w tym samym akapicie) la trahison". [Przyp. tum.]
4

412

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

413

tor i uczestnicy (ktrzy nie byliby ju aktorami albo widzami) przestaliby by instrumentami i organami przedstawienia. Czy oznacza to, i Artaud miaby odrzuci moliwo nazywania teatru okruciestwa przedstawieniem} Nie, pod warunkiem, e dobrze rozumiemy trudny i dwuznaczny sens tego pojcia. Naleaoby mc wykorzysta tutaj wszystkie sowa niemieckie, ktre jednakowo przetumaczymy za pomoc jednego sowa przedstawienie". Pewnie, e scena nie bdzie przedstawiaa, bo nie bdzie dodawa si jako zmysowa ilustracja do tekstu ju napisanego, pomylanego lub przeytego poza ni, a ktry ledwie powtarzaaby, nie tworzc jego wtku. Nie bdzie ju powtarza pewnego stawiania si, nie bdzie przedstawia czego, co stawiao si, obecne gdzie indziej i przed ni, czego, czego penia byaby o wiele starsza od niej, na scenie nieobecna i mogca zgodnie z prawem obywa si bez niej: jako stawianie si przed sob absolutnego Logosu, ywa obecno Boga. Nie bdzie ju przedstawieniem, o ile przedstawienie znaczy rozpostart powierzchni spektaklu podawan widzom. Nie bdzie przedstawia nam nawet jakiego pierwotnego stawiania si, o ile oznacza to to, co stoi przede mn. Przedstawienie okrutne musi mnie zaangaowa. I to nie-przedstawienie stanowi przedstawienie pierwotne, jeli przedstawienie oznacza rwnie rozwinicie pewnej bryy, pewnego orodka na wiele wymiarw, twrcze dowiadczanie wasnej przestrzeni. Przestrzenienie si, czyli wytwarzanie przestrzeni, ktrej adne sowo nie potrafioby streci lub poj, cho samo j z gry zakada, odwoujc si tym samym do czasu nie bdcego ju czasem tak zwanej linearnoci fonicznej; odwoujc si do nowego pojcia przestrzeni" (s. 317) i do szczeglnego pojcia czasu": Pragniemy oprze teatr na widowisku przede wszystkim; w widowisko za wprowadzimy nowe pojcie przestrzeni, uytkowanej na wszelkich moliwych planach i na wszystkich stopniach perspektywy, tak wszerz, jak w gr. Do tego za pojcia dorzucimy szczeglne pojcie czasu, zwizane z ide ruchu... Tak wic przestrze teatralna zostanie zuytkowana nie tylko w swych wymiarach i w swej objtoci, lecz take, jeli wolno tak
powiedzie, w swe] podszewce.

Pooy kres klasycznemu przedstawieniu, ale odtworzy jak zamknit przestrze przedstawienia pierwotnego, arche-manifestacji siy lub ycia. Zamknit przestrze, czyli przestrze wytworzon z wasnego wntrza i ju nie zorganizowan z jakiego innego, nieobecnego miejsca, z pewnej nielokalizacji, z pewnego alibi czy pewnej niewidzialnej utopii. Koniec z przedstawieniem, ale na to miejsce przedstawienie pierwotne, koniec z interpretowaniem, ale na to miejsce interpretacja pierwotna, ktrej adne wadajce sowo, ktrej aden nadzorujcy projekt z gry nie wyposay i nie spaszczy. Przedstawienie widzialne, pewnie, przeciw sowu, ktre przed widokiem skrywa i Artaud trzyma si owych sprawczych obrazw, bez ktrych nie byoby teatru {theaomai), lecz ktrych widzialno nie stanowi spektaklu uruchamianego przez sowo mistrza. Przedstawienie jako samoprezentacja tego, co widzialne, a nawet czysto zmysowe. Oto w wyakcentowany i trudny sens przedstawienia nalecego do spektaklu, ktry prbuje zawrze inny fragment tego samego listu: Pki reyseria pozostanie, nawet w przekonaniu najbardziej swobodnych reyserw, zwykym tylko rodkiem przedstawiania, ubocznym sposobem zaznajamiania publicznoci z dzieami literackimi, jakby widowiskowym intermedium, pozbawionym samoistnego znaczenia, pty zachowa warto o tyle, o ile zdoa si skry za dzieami, ktrym jak powiada chce suy. Bdzie tak dopty, dopki waciwa warto przedstawionego dziea tkwi bdzie w tekcie, dopki w teatrze sztuce przedstawienia literatura growa bdzie nad przedstawieniem, zwanym niecile spektaklem (razem z tym wszystkim, co ten termin ma w sobie ujemnego, potocznego, chwilowego i zewntrznego).
(Oeuvres completes, t. IV, s. 126 [121])

(S. 148-149 [138-139])

Taki byby na scenie okruciestwa spektakl dziaajcy nie tylko jako odbicie, ale jako sia" (s. 297). Ten powrt do pierwotnego przedstawienia implikuje zatem nie tylko, cho gwnie, e teatr lub ycie przestaj przedstawia" jaki inny jzyk, przestaj si godzi na wyprowadzanie ich z innej sztuki, na przykad z literatury, choby nawet poetyckiej. Albowiem w poezji i w literaturze przedstawienie werbalne

414

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

415

kradnie przedstawienie sceniczne. Poezja moe si ustrzec owej zachodniej choroby" tylko wwczas, gdy stanie si teatrem. Mylimy susznie, e istnieje jakie pojcie poezji dajce si wydzieli, wycign z form poezji pisanej, w ktrych ta jaka cakiem chaotyczna i chora epoka chce zamkn wszelk poezj. A kiedy mwi: chce, przesadzam, w rzeczywistoci bowiem nie jest ona zdolna chcie czegokolwiek; poddaje si formalnemu nawykowi, od ktrego absolutnie nie potrafi si uwolni. Poezja tego rodzaju rozsiewa co, co utosamiamy z naturaln i spontaniczn energi, ale adna z energii naturalnych nie naley do poezji, mamy suszne wraenie, e wanie w teatrze musi ona odnale swj integralny wyraz, najczystszy, najdoniolejszy i najprawdziwiej ujawniony... (Oeuvres completes, t. IV, s. 280) Przewidujemy zatem, e okruciestwo oznacza koniecznoci rygor. Artaud skania nas na pewno do tego, eby sowo okruciestwo" wywoywao skojarzenia wycznie takie, jak rygor, staranno oraz nieodwoalna decyzja", absolutne zdecydowanie", determinizm", poddanie koniecznoci" itd., a niekoniecznie bezinteresowna skonno do zadawania blu fizycznego", okruciestwo", przelana krew", ukrzyowany przeciwnik" (Oeuvres completes, t. IV, s. 120 [117-118]) itd. (tymczasem pewne spektakle dzisiejsze wpisujce si pod szyld Artauda s zapewne pene przemocy, a nawet krwi, a przecie mimo to nie s okrutne). Niemniej jednak u rde okruciestwa, owej koniecznoci zwanej okruciestwem, tkwi zawsze jaki mord, przede wszystkim za ojcobjstwo. Owym rdem teatru, tym, ktre trzeba odtworzy, jest rka podniesiona na zwodniczego posiadacza logosu, na ojca, na Boga sceny poddanej wadzy sowa i tekstu. Moim zdaniem, nikt nie moe mianowa si autorem, to znaczy twrc, prcz artysty, ktremu przypada bezporednie zarzdzanie scen. I tu wanie znajduje si czuy punkt teatru takiego, jak si go pojmuje nie tylko we Francji, ale w Europie i nawet na caym Zachodzie: teatr zachodni uznaje za jzyk, przypisuje zdolnoci i cnoty jzyka, pozwala nazywa jzykiem (wraz z ow intelektualn godnoci, ktr nadaje si zwykle temu sowu)

jedynie jzyk artykuowany, artykuowany gramatycznie, to znaczy jzyk sw i to sw pisanych, sw, ktre wypowiedziane lub nie nie nabywaj wartoci wikszej ni ta, jak maj w pimie. W teatrze takim, jak go tutaj [w Paryu, na Zachodzie] rozumiemy, tekst jest wszystkim. (Oeuvres completes, t. IV, s. 141 [132-133]) Co zatem stanie si ze sowem w teatrze okruciestwa? Czy bdzie po prostu musiao zamilkn lub znikn? Wcale nie. Sowo przestanie rzdzi scen, ale bdzie na niej obecne. Zajmie na niej miejsce cile wyznaczone, bdzie miao funkcje w systemie, ktremu zostanie podporzdkowane. Wiadomo bowiem, e przedstawienia teatru okruciestwa bd musiay by z gry poddane drobiazgowej regulacji. Nieobecno autora i jego tekstu nie czyni ze sceny jakiego dryfujcego wraku. Scena nie jest opuszczona, wydana na anarchi improwizacji, na przypadkowe proroctwo" (Oeuvres completes, 1.1, s. 239), na improwizacje Copeau" (Oeuvres completes, t. IV, s. 131 [125]), na surrealistyczny empiryzm" (Oeuvres completes, t. IV, s. 313), na komedi dell'arte czy kaprys nieokrzesanej inspiracji" (tame). Wszystko zostanie zatem przepisane w pimie lub w tekcie, ktrego tkanina nie bdzie ju przypominaa klasycznego modelu przedstawienia. Jakie wic miejsce wyznaczy sowu owa konieczno sporzdzenia przepisu, ktrej domaga si samo okruciestwo? Sowo i jego zapis pismo fonetyczne, element teatru klasycznego sowo i jego pismo zostan wymazane ze sceny okruciestwa tylko o tyle, o ile rociyby sobie prawo do tego, e s dyktowane: zarazem jako cytaty czy recytacje i polecenia. Inscenizator i aktor nie bd ju dziaali pod dyktando: Tak wanie porzucimy teatralny zabobon tekstu i dyktatur pisarza" (Oeuvres completes, t. IV, s. 148 [138]). Jest to zarazem koniec z dykcja, ktra czynia z teatru jakie wiczenie czytania. Koniec z tym, co powoduje, i pewni mionicy teatru twierdz, e sztuka czytana przynosi o wiele cilejsze i wiksze radoci ni ta sama sztuka wystawiona" (Oeuvres completes, t. IV, s. 141 [133]). Jak zatem bd funkcjonoway teraz sowo i pismo? Stajc si na powrt gestami: intencja logiczna i dyskursywna zostanie zredukowana i podporzdkowana, przez ni sowo

416

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

417

zwykle zapewnia sobie racjonaln przezroczysto i rozrzedza wasne ciao, dc ku sensowi, pozwalajc mu w dziwny sposb ujawnia si przez to samo, co czyni ze rzecz przezroczyst: eby to, co przezroczyste, pozbawi konstytucji, odziera si sowo z ciaa, z jego dwikowoci, intonacji, natenia, z krzyku, ktrego owo przecicie si jzyka z logik wci nie zdoao wystudzi, ze zdawionego gestu pozostaje w kadym sowie ten jedyny i niezastpiony ruch, ktrego oglno pojcia i powtrzenia nigdy nie przestay odrzuca. Wiadomo, jak warto przyznawa Artaud temu, co wielce niewaciwie okrela si mianem onomatopei". Ta glossopoeza, nie bdca ani jzykiem naladowczym, ani tworzeniem nazw, wiedzie nas z powrotem na brzeg tej chwili, gdy sowo si jeszcze nie narodzio, gdy artykulacja nie jest ju krzykiem, ale jeszcze nie jest mow, gdy powtrzenie jest prawie niemoliwe, a wraz z nim jzyk w ogle: oddzielenie pojcia od dwiku, signifie od signifiant, pneumatyki od gramatyki, wolnoci od przekadu i tradycji, ruchu od interpretacji, rnica midzy dusz i ciaem, panem i niewolnikiem, Bogiem i czowiekiem, autorem i aktorem. Oto przeddzie narodzin jzykw i owego dialogu midzy teologi a humanizmem, z ktrym metafizyka teatru zachodniego 5 zawsze jedynie wchodzia w nie koczce si roztrzsania . Nie tyle wic chodzi o skonstruowanie jakiej niemej sceny, ile raczej o scen, ktrej zgiek nie zosta jeszcze umierzony w wyrazie. Wyraz jest trupem sowa psychicznego i wraz z mow samego ycia trzeba odnale Sowo sprzed sw"6. Gest i sowo nie s jeszcze odosobnione przez logik przedstawienia. Naleaoby skonfrontowa Teatr i jego sobowtr ze Szkicem dotyczcym pochodzenia jzykw, z Narodzinami tragedii, ze wszystkimi zwizanymi tekstami Rousseau i Nietzschego, i odtworzy system analogii i opozycji. 6 W tym teatrze cae tworzenie ma miejsce na scenie, znajduje za swj wyraz i swe pierwociny nawet w tajemnym psychicznym impulsie, ktry jest sowem sprzed sw" (IV, s. 72 [80]). Ten nowy jzyk... wyrasta znacznie bardziej z KONIECZNOCI sowa ni ze sowa ju uformowanego" (s. 132). [Przekad Jana Boskiego: nowego jzyka... [ktry] Wynika z KONIECZNOCI sowa o wiele
5

Dodaj jzykowi mwionemu jzyk nowy i staram si natchn star magiczn skutecznoci, upajajc i cakowit, jzyk sw, o ktrego tajemniczych moliwociach zapomniano. Kiedy mwi, e nie bd gra sztuk pisanych, chc powiedzie, e nie bd gra sztuk opartych na pimie i sowie, e w widowiskach, ktre wystawi, przewaa bdzie strona fizyczna, niemoliwa do umiejscowienia i zapisania w zwykym jzyku sw; i e nawet cz mwiona i pisana bdzie wypowiedziana w nowym znaczeniu i nowym sposobem. (Oeuvres completes, t. IV, s. 133 [126-127]) Na czym tu bdzie polega w nowy sposb"? A zwaszcza to nowe pismo teatru? Nie bdzie ono ju zajmowao ograniczonego miejsca jakiego zapisu wyrazw, pokryje cae pole tego nowego jzyka: nie tylko pismo fonetyczne i transkrypcj sowa, ale pismo hieroglificzne, pismo, w ktrym elementy fonetyczne s skoordynowane z elementami wizualnymi, obrazowymi, plastycznymi. To pojcie hieroglifu znajduje si w centrum Pierwszego Manifestu (1932; Oeuvres completes, t. IV, s. 107). Zdobywszy wiadomo jzyka w przestrzeni, jzyka dwikw, krzykw, wiate, onomatopei, teatr winien go uporzdkowa, budujc z postaci i przedmiotw prawdziwe hieroglify i posugujc si symbolik i odpowiedniociami tych hieroglifw w stosunku do wszystkich zmysw i na wszelkich planach. [106-107] Na scenie snu, jak j opisuje Freud, sowo ma ten sam status. Naleaoby podda ow analogi uwanej medytacji. W Objanianiu marze sennych i w Metapsychologicznym przyczynku do teorii marze sennych miejsce i funkcjonowanie sowa s ograniczone. Obecne we nie, sowo wcza si wyraniej ni sowo ju uksztatowane". S. 125-126 przyp. tum.] W tym sensie wyraz jest znakiem, symptomem zuycia si sowa ywego, jakiej choroby ycia. Wyraz, niczym sowo jasne, podporzdkowane przekazowi i powtrzeniu, to mier w jzyku: Mwi, e duch ju niemocny zdaje si na jasno sowa" (IV, s. 289). O koniecznoci tego, aby w teatrze sowo... zmienio swe przeznaczenie", por. Artaud, Oeuvres completes, dz. cyt., t. IV, s. 86-87 [91-92J-113.

418

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

419

jako jeden spord wielu elementw, czasem na sposb jakiego przedmiotu", ktrym proces pierwotny manipuluje wedle wasnej ekonomii. Myli s tutaj transponowane w przewaajcej czci na wizualne obrazy; wyobraenia sowne s sprowadzane do odpowiadajcych im wyobrae przedmiotowych i to tak, jakby cay ten proces podporzdkowany by moliwoci obrazowego przedstawiania (Darstellbarkeit)''. Szczeglnie godne uwagi jest to, jak nieznaczna ilo energii marzenia sennego opiera si na wyobraeniach sownych. Energia ta w kadej chwili moe zosta wykorzystana do takich manipulacji sowami, wskutek ktrych zostanie znaleziony taki wyraz, ktry oferuje najlepsze warunki plastyczne przedstawienia nowych treci. (Metapsychologische Ergnzung zur Traumlehre; Gesammelte Werke, t. X, s. 418-419)8 Take Artaud mwi o wzrokowym, plastycznym urzeczywistnieniu sowa" (Oeuvres completes, t. IV, s. 83 [88]); i o posueniu si nim w sensie konkretnym i przestrzennym", o uywaniu sowa jak spoistego przedmiotu, poruszajcego rzeczy" (Oeuvres completes, t. IV, s. 87 [91]). A kiedy Freud, mwic o marzeniu sennym, przywouje rzeb i malarstwo albo prymitywnego malarza, ktry na sposb autorw komiksw umieci banderole zwisajce z ust przedstawionych na nich postaci, ktre za porednictwem pisma (als Schrift) odzwierciedlaj mow to, czego malarz, zwtpiwszy w swe umiejtnoci, nie umia przedstawi na obrazie (Gesammelte Werke, t. IIIII, s. 317'),
7 Freud, Metapsychologiczny przyczynek do teorii marze sennych, dz. cyt., w: Rosiska, Freud, dz. cyt., s. 131. W szkicu Freud i scena pisma (zob. s. 347 i nast. niniejszego tomu) Jacues Derrida pisze Darstellung jest to przedstawienie w zatartym znaczeniu tego sowa, ale rwnie czsto uywa si go w znaczeniu upostaciowania wizualnego, a czasem przedstawienia teatralnego". Std jego tumaczenie sowa die Darstellbarkeit" jako ,,1'aptitude de la mise en scne" (dosownie: podatno na inscenizacj"). [Przyp. tum.] 8 Tame. 9 Freud, Objanianie marze sennych (Dziea, 1.1), dz. cyt., s. 271. [Przyp. tum.]

rozumiemy, czym moe sta si sowo, gdy jest ju tylko jednym z elementw, miejscem odgraniczonym, pismem wywiedzionym podstpem z owego pisma oglnego i przestrzeni przedstawienia. Jest to struktura rebusu lub hieroglifu. Tre senna dana jest niejako w formie pisma obrazkowego" (Bilderschrift) (s. 283) 10 . A w artykule z 1913 roku: Przez sowo jzyk" nie naley rozumie tutaj wycznie wyrazu myli w sowach, ale take mow gestw i wszelki inny typ wyrazu czynnoci psychicznej, taki jak pismo... Jeli wzi pod uwag, e rodkami inscenizacji we nie s gwnie obrazy wzrokowe, a nie sowa, suszniejsze zdaje si nam porwnanie snu z jakim systemem pisma ni z jzykiem. Faktycznie, interpretacja snu jest na wskro analogiczna z odszyfrowaniem jakiego obrazkowego pisma ze staroytnoci, takiego jak egipskie hieroglify... (Das Interesse an der Psychoanalyse; Gesammelte Werke, t. VIII, s. 404)11 Trudno stwierdzi, na ile Artaud, ktry czsto odwouje si do psychoanalizy, mia kontakt z tekstem Freuda. Jest w kadym razie godne odnotowania, e opisuje on gr sowa i pisma na scenie okruciestwa za pomoc tych samych co u Freuda i to u Freuda wwczas do sabo nawietlonego terminw. Ju w Pierwszym Manifecie (1932): JZYK SCENY: Nie idzie o to, by usun mow artykuowan, lecz o nadanie sowom takiego mniej wicej znaczenia, jakie maj w snach. Co do reszty, to trzeba wynale nowe zasady notowania jzyka sceny, bd spokrewnione z notacj muzyczn, bd podobne do jzyka szyfrowanego. W wypadku zwykych przedmiotw (lub nawet ludzkich cia) podniesionych do godnoci znakw, mona oczywicie czerpa inspiracje z ideogramw czy hieroglifw... (Oeuyres completes, t. IV, s. 112 [110]) Tame, s. 243. [Przyp. tum.] W szkicu Freud i scena pisma (zob. s. 347 i nast. niniejszego tomu) Jacues Derrida tumaczy ten tekst nieco inaczej i t rnic zachowujemy. [Przyp. tum.]
11 10

420

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

421

[Wedle] Praw wiecznych, ktre s prawami wszelkiej poezji i kadego skutecznie funkcjonujcego jzyka; midzy innymi ideogramw chiskich lub starych egipskich hieroglifw. Nie tylko wic, e nie ograniczam moliwoci teatru i jzyka (pod pozorem, e nie bd gra sztuk pisanych), ale przeciwnie, rozszerzam jzyk sceny, pomnaam jego moliwoci. (Oeuvres completes, t. IV, s. 133 [126]) A jednak Artaud dba o zaznaczenie dystansu wobec psychoanalizy, a zwaszcza wobec psychoanalityka, jako kogo, kto wierzy, e moe mwi z pozycji psychoanalitycznych, wywodzc z nich inicjatyw i wadz poddawania inicjacji. Teatr okruciestwa jest bowiem raczej teatrem snu, ale snu okrutnego, czyli absolutnie koniecznego i zdeterminowanego, snu wykalkulowanego, sterowanego, w opozycji do tego, co Artaud uwaa za empiryczny niead snu spontanicznego. Szlaki i figury tego snu daj si opanowa. Surrealici czytali Herveya de Saint-Denys 12 . W tym teatralnym potraktowaniu snu poezja i wiedza powinny si odtd utosami" (Oeuvres completes, t. IV, s. 163 [149]). W tym celu trzeba na pewno postpowa wedug tej nowoczesnej magii, jak jest psychoanaliza: Proponuj, abymy powrcili w teatrze do pierwotnego magicznego pomysu, podjtego przez wspczesn psychoanaliz" (Oeuvres completes, t. IV, s. 96 [98]). Nie naley wszak ulega temu, co wedle przekonania Artauda jest poruszaniem si po omacku w obszarach snu i niewiadomoci. Trzeba stworzy, bd odtworzy prawo snu: Proponuj, abymy zrezygnowali z empiryzmu obrazw, ktre przypadkiem przynosi podwiadomo i ktre rzuca si rwnie na los szczcia nazywajc jej obrazami poetyckimi. (Tame) Poniewa chce zobaczy, jak promieniuje i triumfuje na scenie" to, co naley do nieczytelnej i magnetycznej fascynacji snw" (Oeuvres completes, t. II, s. 23 [175]), Artaud odrzuca psychoanalityka jako tumacza, wtrnego komentatora, hermeneut lub teoretyka. Musia odrzuci Les Rves et les moyens de les diriger (1867) s przywoane na otwarcie Naczy poczonych.
12

teatr psychoanalityczny rwnie gwatownie, jak potpi teatr psychologiczny, i z tych samych wzgldw: odrzuci w utajony wewntrzny wymiar, owego czytelnika, ow dyrektywn czy psychodramatyczn interpretacj. Na scenie niewiadomego nie bdzie si grao adnej waciwej roli. Tyle zamieszania prowokuje on za spraw inscenizatora i aktorw, poczwszy od autora, a na widzach skoczywszy. Tym gorzej dla analitykw, amatorw duszy i surrealistw... Grane przez nas dramaty lokuj si wiadomie poza zasigiem wszelkiego utajonego komentatora. (Oeuvres completes, t. II, s. 45) 13 Ze wzgldu na swoje miejsce i swj status psychoanalityk naleaby do struktury klasycznej sceny, do jej formy uspoecznienia, do jej metafizyki, do jej religii itd. Teatr okruciestwa nie byby zatem teatrem niewiadomoci. Nieomal na odwrt. Okruciestwo jest wiadomoci, to wyeksponowana przytomno. Nie ma okruciestwa bez wiadomoci, bez swoistej pilnej, starannej wiadomoci". A owa wiadomo karmi si najlepiej mordem, jest wiadomoci mordu. Sugerowalimy to ju wczeniej. Artaud mwi to w Pierwszym licie o okruciestwie: wiadomo wanie nadaje kademu czynowi, ktry wykonujemy w yciu, barw krwi, odcie okruciestwa, poniewa wiadomo, e ycie jest zawsze czyj mierci. (Oeuvres completes, t. IV, s. 121 [118])
13 Ndza jakiej nieprawdopodobnej psyche, ktrej kartel rzekomych psychologw nigdy nie przesta przyszpila do muskuw ludzkoci" (List pisany z Espalion do Rogera Blin, 25 marca 1946 roku). Pozostay nam zaledwie bardzo nieliczne i niepewne dokumenty na temat redniowiecznych Misteriw. Pewne jest, e z czysto scenicznego punktu widzenia miay one rodki, na jakie w teatrze nie ma miejsca od wiekw, mona przecie odnale pord tumionych sporw o dusz pewn nauk, ktr nowoczesna psychoanaliza zacza dopiero odkrywa na nowo i to przybierajc kierunek znacznie mniej skuteczny i moralnie mniej owocny, ni to ma miejsce w owych dramatach mistycznych odgrywanych przed kocioem" (2-1945). W tym fragmencie zaczepki wobec psychoanalizy si mno.

422

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

423

By moe Artaud wystpuje take przeciw pewnemu freudowskiemu opisowi snu jako substytutu spenienia podania jako funkcji zastpczej: chce z pomoc teatru przywrci marzeniu sennemu jego godno i uczyni ze co bardziej pierwotnego, wolnego, potwierdzajcego ni jakie bycie zamiast. By moe wanie przeciwko pewnemu obrazowi myli freudowskiej pisze w Pierwszym manifecie: Lecz uwaa teatr za drugorzdn funkcj moraln lub psychologiczn, wierzy, e sny nawet maj tylko funkcj zastpcz, to pomniejsza gbok poetyck donioso zarwno snw, jak i teatru. (Oeuvres completes, t. IV, s. 110 [109]) W kocu jaki psychoanalityczny teatr mgby dziaa desakralizujco, utwierdzajc tym samym Zachd, jego projekt i jego drog. Teatr okruciestwa jest teatrem hieratycznym. Regresja do niewiadomego (por. Oeuvres completes, t. IV, s. 57 [67]) nie udaje si, o ile nie rozbudza sacrum, o ile nie jest dowiadczeniem mistycznym", dowiadczeniem objawienia", ukazania si" ycia w ich pierwszym pojawie14.Widzielimy, z jakich wzgldw hieroglify musz by Cae to czynne i poetyckie podejcie do scenicznego wyrazu kae nam si odwrci od ludzkiego, wspczesnego i psychologicznego pojcia teatru po to, by odnale pojcie religijne i mistyczne, ktrego znaczenie cakowicie wymkno si naszemu Teatrowi. Jeli zreszt dzisiaj wystarczy powiedzie religijny lub mistyczny, aby zosta wzitym za zakrystiana, albo bezdennie niepimiennego bonz buddyjskiej wityni, cakowicie pozbawionego ycia wewntrznego i zdolnego co najwyej obraca modlitewny mynek to osdza tylko nasz niezdolno do wycignicia wszystkich konsekwencji z pewnego sowa..." (Oeuvres completes, t. IV, s. 56-57 [67]). Jest to teatr usuwajcy autora na rzecz artysty, ktrego w naszym zachodnim argonie teatralnym nazwalibymy reyserem [w tym miejscu Jan Boski daje przypisek: Reyser w pojciu Artauda zasuguje raczej na polskie okrelenie inscenizatora". Tame, s. 182 przyp. tum.]. Ale zamienia si jakby w mistrza magicznej ceremonii". [W oryginale: w swego rodzaju zawiadowc magii, mistrza sakralnych ceremonii" przyp. tum.] Za materia, w jakim pracuje, tematy, jakie oywia, nie s jego wasnoci, lecz
14

podstawione w miejsce znakw czysto fonicznych. Doda naley, i te ostatnie nie maj takiej jak tamte komunikacji z sacrum. Bowiem hieroglifem tchnienia odnale pragn [gdzie indziej Artaud mwi Mog"] ide teatru witego" (Oeuvres completes, t. IV, s. 182 [163], 163 [149]). Nowa epifania nadprzyrodzonego i boskiego winna si wytworzy wewntrz okruciestwa. Nie pomimo, ale z powodu wyparcia si Boga i destrukcji teologicznej maszynerii teatru. Boskie zostao wypaczone przez Boga, czyli przez czowieka, ktry dajc si Bogu oddzieli od ycia, dajc sobie zagrabi wasne narodziny, sta si czowiekiem dziki skaeniu boskoci tego, co boskie: albowiem nie tylko nie wierz, by czowiek wymyli to, co nadprzyrodzone i boskie, ale myl, e tysicletnia dziaalno czowieka skazia w kocu to, co boskie. (Oeuvres completes, t. IV, s. 13 [34]) To odtworzenie okruciestwa boskiego przechodzi zatem przez mord na Bogu, czyli najpierw na czowieku-Bogu15. Zapewne moglibymy teraz zapyta nie o to, jakie warunki powinien speni teatr wspczesny, by by Artaudowi wierbogw. Przychodz, zda si, z pierwotnych zawle Natury, umoliwionych przez zmys podwojenia, analogii". [W oryginale: Z prymitywnych wizw Natury, ktre wspiera jaki Duch sobowtr" przyp. tum.] Porusza on to, co OBJAWIONE. Jest to rodzaj pierwotnej Fizyki, od ktrej [w] Duch nie zdy si odczy" [w oryginale: nigdy si nie odci"] (tame, s. 72 i nast. [80]). Jest w nich [realizacjach teatru z Bali] wiele z ceremoniau czy rytuau religijnego, w tym sensie, e wyrywaj z umysu widza wszelkie pojcie udawania [simulation], jakie chce wywoa, mistyczne rozwizania, ktre proponuje, bywaj wzruszone, wycignite, osignite bez opnienia i bez ceregieli. Wszystko to wydaje si egzorcyzmem, ktry ma na celu PRZYWOANIE demonw" (tame, s. 73 [80], por. te tame, s. 317-319 i Oeuvres completes, dz. cyt., t. V, s. 35). 15 Trzeba, wbrew owemu paktowi strachu, ktry zrodzi i czowieka, i Boga, odtworzy jedno za i ycia, szataskiego i boskiego: Ja, p. Antonin Artaud, urodzony w Marsylii 4 wrzenia 1896, jestem Szatanem i jestem bogiem i nie chc witej Dziewicy" (pisane w Rodez, wrzesie 1945).

424

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

425

ny, lecz w jakich wypadkach na pewno jest mu niewierny. Jakie mogyby by tematy owej niewiernoci, nawet u tych, ktrzy, jak wiadomo, powouj si na Artauda wojowniczo i buczucznie? Zadowolimy si wyliczeniem owych tematw. Obcy teatrowi okruciestwa bez cienia wtpliwoci jest: 1. wszelki teatr bez sacrum. 2. wszelki teatr, ktry daje pierwszestwo sowu czy zwaszcza wyraaniu, wszelki teatr wyrazw, nawet jeli w przywilej staje si przywilejem sowa w samo-destrukcji, ktre znw obraca si w gest lub pozbawione nadziei powtarzanie, w negatywny stosunek sowa do siebie, w nihilizm teatralny, ktry cay czas nazywaj teatrem absurdu. Teatr taki nie tylko zostaby wchonity przez sowo, nie destruujc dziaania sceny klasycznej, ale nie byby tak jak pojmowa to Artaud (i niewtpliwie Nietzsche) potwierdzeniem. 3. wszelki teatr abstrakcyjny, wykluczajcy cokolwiek ze sztuki w jej caoci, a zatem z ycia i jego zasobw znaczeniowych: taniec, muzyk, bry, gbi plastyczn, obraz widzialny, dwikowy, foniczny itd. Teatrem abstrakcyjnym jest teatr, w ktrym owa cao sensu i zmysw nie zostaaby wyczerpana. Niesuszny byby jednak wysnuty std wniosek, e wystarczy zgromadzi i zestawi obok siebie wszelkie sztuki, aby stworzy jaki teatr totalny, kierujcy si ku czowiekowi cakowitemu" (Oeuvres completes, t. IV, s. 147 [138]16). Nic nie jest od niego bardziej odlege jak owa uzbierana cao, owo zewntrzne i sztuczne mapiarstwo. Odwrotnie, niektre pozorne ograniczenia rodkw scenicznych niekiedy dokadniej trzymaj si drogi wytyczonej przez Artauda. Gdyby przyj w co nie wierzymy e jest sens mwi o wiernoci wobec Artauda, wobec czego takiego jak jego przesanie" (ju samo to pojcie jest wobec niego zdrad), to jaka rygorystyczna i drobiazgowa, cierpliwa i nieunikniona powcigliwo w pracy destrukcji, oszczdna Na temat spektaklu integralnego poroku, zob. Oeuvres completes, dz. cyt., t. II, s. 33-34. Tematowi temu towarzysz czsto aluzje do udziau jako interesownej emocji": krytyka dowiadczenia estetycznego jako bezinteresownoci. Przywouje ona dokonan przez Nietzschego krytyk kantowskiej filozofii sztuki. Ani u Nietzschego, ani u Artauda temat ten nie powinien przeczy wartoci, jak ma dla kreacji artystycznej ludyczna dobrowolno. Wprost przeciwnie.
16

przenikliwo, majca za cel raczej przewodnie sztuki, stanowice wci solidn maszyneri, nasuwaaby si dzi o wiele pewniej ni owa powszechna mobilizacja sztuk i artystw, ni owa burzliwo czy pobudzenie improwizowane pod szyderczym i spokojnym okiem policji. 4. wszelki teatr dystansu. Ten bowiem jedynie uwica z dydaktycznym namaszczeniem i systematyczn ociaoci nie-uczestnictwo widzw (a nawet inscenizatorw i aktorw) w akcie twrczym, w owej przedzierajcej si sile drcej przestrze sceny. Ten Verfremdungseffekt pozostaje na uwizi klasycznego paradoksu i tego europejskiego ideau sztuki", ktry dy do rozdzielenia siy i umysu, ktry przypatruje si tylko [jej] egzaltacji" (Oeuvres completes, t. IV, s. 15 [36]). Skoro w teatrze okruciestwa widz znajduje si w rodku, widowisko otacza go za ze wszystkich stron" (Oeuvres completes, t. IV, s. 98 [99]), to zawarty w spojrzeniu dystans nie jest ju taki czysty, nie daje si wyabstrahowa z caoci rodowiska zmysowego; zaangaowany widz nie moe ju konstytuowa wasnego spektaklu i dawa go sobie jako obiekt. Nie ma ju widza i spektaklu, jest wito (por. Oeuvres completes, t. IV, s. 102). Wszystkie ograniczenia obice klasyczn teatralno (przedstawiane/przedstawiajce, signifie/signifiant, autor/inscenizator, aktorzy/widzowie, scena/widownia, tekst/interpretacja itd.) stanowiy zakazy etyczno-metafizyczne, zmarszczenia, grymasy, szyderstwa, symptomy strachu wobec niebezpieczestwa wita. W otwartej przez transgresj przestrzeni wita nie powinno by moliwoci dystansu przedstawienia. wito okruciestwa znosi rampy i barierki dzielce od absolutnego niebezpieczestwa", ktre jest bez dna" (wrzesie 1945): Trzeba mi aktorw, ktrzy byliby najpierw istotami, to znaczy, ktrzy na scenie nie mieliby strachu przed prawdziwym doznaniem ciosu noa i absolutnie dla nich realnej obawy przed ewentualnym porodem, Mounet-Sully wierzy w to, co czyni, i wytwarza zudzenie tego, ale wie, e jest za barierk, ja t barierk usuwam... (List do Rogera Blin) Oko w oko ze witem okrelanym w ten sposb przez Artauda i z ow grob bezdennoci" taki na przykad happening" budzi umiech: dla dowiadczenia okruciestwa

426

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

427

jest tym, czym karnawa nicejski dla misteriw eleuzyjskich. Pasuje to zwaszcza do sytuacji, w ktrej podstawia si agitacj polityczn w miejsce owej projektowanej przez Artauda totalnej rewolucji. wito powinno by pewnym aktem politycznym. Akt rewolucji politycznej jest teatralny. 5. wszelki teatr niepolityczny. Mwimy wyranie, e wito powinno by pewnym aktem politycznym, a nie mniej czy bardziej elokwentn, pedagogiczn i cywilizowan transmisj pewnego polityczno-moralnego pojmowania lub widzenia wiata. eby podda refleksji czego tutaj uczyni nie moemy sens polityczny tego aktu i tego wita, ten obraz spoeczestwa, jaki budzi tutaj pragnienie Artauda, naleaoby przystpi do tego, przywoujc e odnotujemy tu maksimum rnicy przy maksimum zbienoci to, co rwnie u Rousseau doprowadzio do krytyki spektaklu klasycznego: nieufno wobec artykulacji w jzyku, idea wita publicznego podstawiony w miejsce przedstawienia oraz pewien model spoeczestwa doskonale samo-obecnego, w maych wsplnotach sprawiajcych, e w decydujcych momentach ycia spoecznego odwoywanie si do przedstawicielstwa jest bezuyteczne i szkodliwe. Do przedstawicielstwa, do zastpstwa, do delegacji politycznej i teatralnej. Mona by to bardzo precyzyjnie pokaza: wanie przedstawienie w ogle - cokolwiek by przedstawiao traktuje Rousseau podejrzliwie tak samo w Umowie spoecznej jak w Licie do p. d'Alembert, gdzie proponuje zastpienie przedstawie teatralnych publicznymi witami, bez wystawy czy spektaklu, bez niczego do zobaczenia", w ktrym widzowie sami stan si aktorami: * C wic bdzie w kocu przedmiotem owych spektakli? Nic, jeli wola... Zasadcie na rodku placu jaki zwieczony kwiatami koek, zbierzcie lud i bdziecie mieli wito. Zrbcie jeszcze lepiej: zrbcie z widzw widowisko; sami stacie si aktorami. 6. wszelki teatr ideologiczny, wszelki teatr kultury, wszelki teatr komunikacji, interpretacji (ma si rozumie, w obiegowym, nie Nietzscheaskim znaczeniu), dcy do transmitowania pewnej treci, wydania pewnego komunikatu (bez wzgldu na jego charakter: polityczny, religijny, psychologi-

czny, metafizyczny itd.), dajcy suchaczom 17 do odczytania sens pewnego dyskursu, nie wyczerpujcy si cakowicie wraz z dziaaniem i czasem teraniejszym sceny, nie zlewajcy si z ni, dajcy si powtrzy bez niej. Tutaj dotykamy czego, co zdaje si stanowi gbok istot projektu Artauda, jego historyczno-metafizycznego rozstrzygnicia. Artaud chcia wymaza powtrzenie w ogle. Powtrzenie byo dla niego zem niewtpliwie daoby si uoy osnut wok tej kwestii kompletn antologi jego tekstw. Za spraw powtrzenia zostaj oddzielone od samych siebie zarwno sia, obecno i ycie. To oddzielenie stanowi gest oszczdnoci i kalkulacji tego, ktry przekada sobie na pniej, aby siebie zachowa, ktry powstrzymuje wydatek i ustpuje wobec lku. Ta powtarzajca sia kieruje tym wszystkim, co Artaud chce zniszczy, i nosi wiele imion: Boga, Bytu, Dialektyki. Bg jest t wiecznoci, ktrej mier przeciga si w nieskoczono, ktrej mier jako przeoenie na pniej i powtrzenie zawarte w yciu nigdy nie przestao yciu zagraa. Nie jest to Bg ywy, ale Bg-mier, ktrego powinnimy si obawia. Bg jest mierci. Bo nawet nieskoczono umara, mierci na imi nieskoczono mierci co nie umara. (w: 84)
17 Teatr okruciestwa jest nie tylko widowiskiem bez widzw, ale sowem bez suchaczy. Nietzsche: Na pastwie dionizyjskiego podniecenia czowiek, jak i tum orgiastyczny, pozbawieni s suchacza, ktremu mieliby co do zakomunikowania, podczas gdy bajarz epicki, czy artysta apolliski w ogle, takiego suchacza zakadaj. Zupenie na odwrt, do cech istotnych sztuki dionizyjskiej naley brak wzgldu na suchacza. Entuzjastyczny suga Dionizosa znajduje zrozumienie tylko u podobnych sobie, jak o tym mwiem gdzie indziej. Jeli jednak przedstawimy sobie jakiego suchacza asystujcego przy jednym z owych wybuchw lokalnego szau dionizyjskiego, naleaoby nam przepowiedzie mu los podobny do losu Penteusa, niedyskretnego profana, zdemaskowanego i rozszarpanego przez menady... Ale wanie opera, wedle najdobitniejszych wiadectw, zaczyna si od owego roszczenia suchacza, ktry chce zrozumie sowa. Co takiego? Suchacz miaby roszczenia} Sowa powinny by zrozumiane?".

428

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

429

Odkd istnieje powtrzenie, jest Bg, to, co obecne, zachowuje siebie, siebie zaoszczdza, czyli ukrywa si przed samym sob. w absolut nie jest bytem i nigdy nim nie bdzie, bo nie moe nim by bez zbrodni na mnie, czyli nie wyrywajc bytu ze mnie, ktry chcia ktrego dnia by bogiem, a to przecie niemoliwe, bo Bg nie moe objawi si cay za jednym razem, zakadajc, e objawia si nieskoczon ilo razy w czasie wszystkich chwil wiecznoci jako nieskoczonoci chwil i wiecznoci, ktra tworzy nieustanno. (Wrzesie 1945) Innym imieniem owego przed-stawiajcego powtrzenia jest: Byt. Byt jest t postaci, pod jak nieskoczona rno form i si ycia oraz mierci moe si bez koca miesza i powtarza w sowie. Nie ma bowiem sowa, ani w oglnoci znaku, ktry nie byby zbudowany na tej moliwoci powtarzania si. Znak, ktry si nie powtarza, ani nie jest ju przez powtrzenie oddzielony od swego pierwszego razu", nie jest znakiem. To odesanie znaczce musi by zatem idealne i tylko owa idealno jest t zapewnion powtrzeniu wadz aby za kadym razem mogo odsya do tego samego. Dlatego Byt jest przewodnim sowem wiecznej powtrki, zwycistwa Boga i mierci nad yciem. Podobnie jak Nietzsche (na przykad w Narodzinach filozofii...), Artaud odrzuca moliwo podporzdkowania ycia Bytowi i odwraca porzdek genealogiczny: Najpierw ycie i istnienie podug wasnej duszy, problem bytu jest tylko ich konsekwencj" (wrzesie 1945). Nie ma wikszego nieprzyjaciela ludzkiego ciaa ni byt" (wrzesie 1947). Niektre rkopisy waloryzuj co, co Artaud trafnie nazywa poza bytem" (luty 1947), odmieniajc owo wyraenie Platona (ktrego Artaud nie omieszka przeczyta) w stylu nietzscheaskim. W kocu Dialektyka stanowi ruch, dziki ktremu wydatkowanie jest odzyskiwane przez obecno to ona jest ow oszczdnoci powtrzenia. Oszczdnoci prawdy. Powtrzenie reasumuje negatywno, zbiera i zachowuje minion teraniejszo jako prawd, jako idealno. Prawda jest zawsze tym, co pozwala si powtarza. Nie-powtarzanie, wydatek zdecydowany i bezpowrotny, jednorazowo zuywajcy teraniejszo, musi ka kres owej wystraszonej dyskursywnoci, owej nie dajcej

si obej ontologii, dialektyce, dialektyce [pewnej dialektyce], ktra jest tym, co mnie zgubio..." (wrzesie 1945). Dialektyka jest zawsze tym, co nas zgubio, bo jest ona tym, co liczy si z naszym odrzuceniem. Jak i z naszym potwierdzeniem. Odrzuci mier jako powtrzenie to potwierdzi mier jako wydatek teraniejszy i bezpowrotny. I na odwrt. Jest to schemat zagraajcy nietzscheaskiemu powtrzeniu potwierdzenia. Czysty wydatek, absolutna szczodro ofiarujca mierci jednorazow teraniejszo, aby owa teraniejszo objawia si jako taka, zacza ju przejawia wol zachowania owej teraniejszoci czasu teraniejszego, ju otworzya ksik i pami, mylenie bytu jak pami. Nie chcie zachowa tego, co teraniejsze, to chcie zabezpieczy co, co konstytuuje jego niezastpowaln i mierteln teraniejszo, to, co si w niej nie powtarza. Rozkoszowa si czyst rnic. Taka byaby, zredukowana do bladego zarysu, owa matryca historii myli mylcej sam siebie od czasw Hegla. Moliwo teatru ogniskuje w sobie z koniecznoci owo mylenie, rozpatrujce tragedi jako powtrzenie. Nigdzie groba powtrzenia nie jest rwnie organiczna jak w teatrze. Nigdzie nie jestemy bliej sceny jako rda powtrzenia, owego pierwotnego powtrzenia, ktre naleaoby wymaza, odklejajc je od samego siebie jako swego sobowtra. Nie w takim sensie, w jakim Artaud mwi o Teatrze i jego sobowtrze18, ale oznaczajc tym sposobem owo sfadowanie, owo wewntrzne zdwojenie, ktre kradnie teatrowi, yciu itd. prost teraniejszo jego teraniejszego dziaania, dziki nieopanowanemu ruchowi powtrzenia. Jeden raz" stanowi zagadk tego, co jest pozbawione sensu, teraniejszoci, czytelnoci. Ot dla Artauda wito okruciestwa moe mie miejsce tylko jeden raz: List do Jeana Paulhana (25 stycznia 1936): Myl, e znalazem dla mojej ksiki stosowny tytu. Bdzie nim: TEATR I JEGO SOBOWTR, skoro bowiem teatr jest sobowtrem ycia, ycie jest sobowtrem prawdziwego teatru... Tytu ten bdzie odpowiada wszystkim tym sobowtrom teatru, ktre, wedle mego przekonania, odnajdywaem od tylu lat: metafizyce, dumie, okruciestwu... To na scenie odtwarza si jedno myli, gestu, dziaania" (Oeuvres completes, dz. cyt., t. V, s. 272-273).
18

430

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

431

Zostawmy belfrom krytyk tekstw, estetom krytyk form i raz na zawsze uznajmy, e to, co zostao powiedziane, nie musi ju by powtarzane po raz wtry; e wyraz nie zachowuje wartoci dwa razy, nie yje dwukrotnie; e wszelkie sowo wygoszone umiera i dziaa wtedy tylko, gdy zostaje wygoszone, e uyta forma przestaje suy i nakania ju tylko do poszukiwania nowej, i e teatr jest jedynym miejscem na wiecie, gdzie nie powtarza si dwa razy tego samego gestu. (Oeuvres completes, t. IV, s. 91 [94]) Tak to rzeczywicie wyglda: skoczone przedstawienie teatralne nie pozostawia po sobie poza sw aktualnoci nic, adnego ladu, adnego przedmiotu do zabrania. Nie jest ani ksik, ani dzieem, lecz energi i w tym sensie stanowi jedyn sztuk ycia. Teatr uczy wanie zbdnoci czynu, ktry raz wykonany nie musi zosta powtrzony, oraz wyszej uytecznoci stanu, nieuytego przez czyn stanu, ktry odwrcony daje sublimacj. (Oeuvres completes, t. IV, s. 99 [100]) W tym sensie teatr okruciestwa byby ow sztuk rnicy i wydatku bez oszczdzania, bez zapasu, bez odwrotu, bez historii. Czysta teraniejszo jako czysta rnica. Jego dziaanie musi zosta zapomniane, czynnie zapomniane. Naley 19 tutaj praktykowa ow aktive Vergesslichkeit , o ktrej mwi druga rozprawa Z genealogii moralnoci, wyjaniajca nam rwnie wito" i okruciestwo" (Grausamkeit). Odraza Artauda do nieteatralnego pisma ma ten sam sens. Wywouje j nie jak w Fajdrosie gest ciaa, zmysowe i mnemotechniczne zaznaczenie, z powodu niepamici, zewntrzne wobec zapisu prawdy w duszy, lecz na odwrt pismo jako miejsce prawdy zrozumiaej, miejsce tego, co wobec ywego ciaa inne, miejsce idealnoci, powtrzenia. Platon krytykuje pismo jako ciao. Artaud jako wymazanie ciaa, ywego gestu, ktry ma miejsce tylko raz. Pismo samo jest przestrzeni i moliwoci powtrzenia w ogle. I dlatego Leopold Staff tumaczy to jako czynn zapominawczo". Zob. Nietzsche, Z genealogii moralnoci. Pismo polemiczne, przeoy Leopold Staff, Warszawa 1905-1906, s. 58. [Przyp. tum.]
19

Czas ju skoczy z zabobonem tekstw i poezji pisanej. Poezja pisana liczy si raz, potem za naley j zniszczy" (Oeuvres completes, t. IV, s. 93-94 [96]). Jeli w ten sposb wyartykuujemy wtki niewiernoci, to zaraz zrozumiemy, e niemoliwa jest wierno. Nie ma dzi na wiecie teatru odpowiadajcego pragnieniu Artauda. I z tej perspektywy nie mogoby by, z wyjtkiem usiowa samego Artauda. Rozumia on to lepiej ni ktokolwiek inny: gramatyka" teatru okruciestwa, ktra jak mwi jest do wynalezienia", pozostanie zawsze ow nieosigaln granic przedstawienia, ktre nie byoby powtrzeniem, przedstawienia, ktre byoby pen obecnoci, nie noszc w sobie sobowtra niby wasnej mierci, teraniejszoci, ktra nie powtarza, czyli teraniejszoci poza czasem, jakiej nie-teraniejszoci. Teraniejszo owa nie jest dana jako taka, nie ujawnia si, nie uobecnia si, otwiera scen czasu lub czas sceny, tylko przyjmujc wasn wewntrzn rnic, tylko w wewntrznym sfadowaniu swego oryginalnego powtrzenia, tylko w przedstawieniu. W dialektyce. Artaud dobrze wiedzia, e chodzi o ...pewn dialektyk". Jeli bowiem przemylimy poprawnie horyzont tej dialektyki poza jakim konwencjonalnym heglizmem zrozumiemy by moe, e jest ona owym nieokrelonym ruchem skoczonoci, jednoci ycia i mierci, rnicy, owego oryginalnego powtrzenia, czyli rdem tragedii jako nieobecnoci prostego pocztku. W tym sensie dialektyka jest tragedi, jedynym moliwym potwierdzeniem przeciw idei, filozoficznej lub chrzecijaskiej, czystego rda, przeciw duchowi pocztku": Ale duch pocztku nie przesta zmusza mnie do gupstw i nie ustawaem w oddzielaniu si od owego ducha pocztku, co jest duchem chrzecijaskim. (Wrzesie 1945) Tym, co tragiczne, nie jest niemoliwo, ale konieczno powtarzania. Artaud wiedzia, e teatr okruciestwa nie zaczyna si ani nie spenia w niewinnoci czystej obecnoci, ale ju w przed-

- -

432

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienni

4.1.1

stawieniu, w drugiej epoce Stworzenia", w konflikcie sil, ktry nie mg by konfliktem u czystego rda. Okruciestwo moe niewtpliwie zapocztkowa swoje przejawy, ale z tego wzgldu musi da si napocz. rdo jest zawsze napoczte. Oto alchemia teatru:
Moliwe, e zanim pjdziemy dalej, padnie pytanie, co mianowicie uwaamy za teatr typowy i pierwotny. I tak dotrzemy do sedna problemu. Jeli bowiem postawimy kwesti pierwocin i racji istnienia (albo te, pierwszej koniecznoci) teatru, odkryjemy z pewnej strony i metafizycznie biorc, urzeczywistnienie lub raczej uzewntrznienie esencjalnego jakby dramatu, zawierajcego w sposb wyczny i wieloraki jednoczenie istotne zasady wszystkich bez wyjtku dramatw, zasady ukierunkowane ju i rozdzielone, nie na tyle, aby straciy charakter zasad, ale na tyle, by obejmoway w sposb treciwy i czynny, a wic peen wyadowa, nieskoczone perspektywy konfliktw. Takiego dramatu nie mona zbada filozoficznie, lecz tylko poetycko... Ten esencjalny dramat, czujemy to doskonale, istnieje i jest on na obraz czego subtelniejszego ni samo Stworzenie, ktre trzeba sobie przecie wyobrazi jako skutek Woli jedynej i pozbawionej konfliktw. Naley przypuszcza, e dramat esencjalny, ten, ktry sta u pocztku Wielkich Misteriw, powtarza czy uwidocznia drug [epok Stworzenia20] epok trudnoci i Sobowtra, epok materii i urzeczywistnienia idei. Wydaje si, e tam, gdzie krluj prostota i porzdek, nie moe by ani teatru, ani dramatu i e prawdziwy teatr rodzi si podobnie zreszt jak poezja, lecz innymi drogami z anarchii, ktra si organizuje. (Oeuvres completes, t. IV, s. 60-62 [71-72])

jego historii oraz w horyzoncie jego mierci. Energia teatru zachodniego da si tym sposobem osaczy w granicach swej moliwoci, ktra nie jest przypadkowa, ktra jest dla caej historii Zachodu pewnym zaoycielskim centrum i pewnym strukturujcym miejscem. Jednakowo powtrzenie zakrywa owo centrum i owo miejsce, a to, co wanie powiedzielimy o jego moliwoci, powinno nam zabroni mwienia o mierci jako pewnym horyzoncie i o narodzinach jako pewnym minionym otwarciu. Artaud zobowizuje si sta jak najbliej tej granicy: moliwoci i niemoliwoci czystego teatru. Obecno, eby bya obecnoci i obecnoci w sobie [wiadomoci siebie]21, zawsze ju zacza si przedstawia, zawsze ju zostaa napoczta. Samo potwierdzenie musi siebie napocz, powtarzajc si. Co oznacza, e zabjstwo ojca otwierajce dzieje przedstawienia i przestrze tragedii, to zabjstwo ojca, ktre Artaud chce w sumie powtrzy jak najbliej jego rda, ale jeden jedyny raz, to zabjstwo nie ma koca i powtarza si w nieskoczono. Zapocztkowuje si przez powtrzenie si. Napoczyna si we wasnym komentarzu i wystpuje w towarzystwie wasnego przestawienia, przez co wymazuje si i potwierdza przekroczone prawo. Wystarczy do tego pojawienie si jakiego znaku, czyli powtrzenia. Od tej strony granicy, w stopniu, w jakim chcia on ocali czysto obecnoci bez wewntrznego zrnicowania i bez powtrzenia (lub co paradoksalnie na jedno wychodzi 22 ocali czyst rnic ), Artaud pragn niemoliwoci teatru, chcia sam wymaza scen, chcia nie oglda wicej tego, co si dzieje w pewnej okolicy wci zamieszkanej lub
Presence a soi" oznacza dosownie: obecno w sobie" i przenonie: wiadomo siebie (samego)". [Przyp. tum.] 22 Chcc ponownie wprowadzi w pojcie rnicy jak czysto, wpycha si je w nie-zrnicowanie i w pen obecno. To ruch nioscy powane konsekwencje dla wszelkiej prby przeciwstawienia si deklarowanemu anty-heglizmowi. Mona si im [tym konsekwencjom] wymkn, zdaje si, tylko mylc rnic poza okreleniem bytu jako obecnoci, poza alternatyw obecnoci i nieobecnoci i poza wszystkim, czym one steruj, tylko mylc rnic jako nieczysto pochodzenia, czyli jako rni [diffrance'] w skoczonej ekonomii tego samego.
21

Pierwotny teatr i okruciestwo zaczynaj si wic take przez powtrzenie. Ale idea teatru bez przedstawienia, idea czego niemoliwego, nawet jeli nie pomaga nam ustali regu praktyki teatralnej, umoliwia nam by moe przemylenie jej rda, tego, co jest jej przedwitem i kresem, przemylenie teatru dzisiaj, biorc za pocztek otwarcie si
Tu przekad Jana Boskiego opuszcza sowo Cration": le second temps de la Cration, celui de la difficult et du Double". [Przyp. tum.]
20

434

Pismo i rnica

Teatr okruciestwa i zamknicie przedstawienia

435

nawiedzanej przez ojca i poddanej powtarzajcemu si zabjstwu. Czy nie Artaud wanie chce ow archi-scen ograniczy w Tu spoczywa: Ja, Antonin Artaud, jestem swoim synem, swoim ojcem, swoj matk, i mn? Ze staje w ten sposb na granicy moliwoci teatru, e chce zarazem tworzy i unicestwia scen, o tym wiedzia z ca przenikliwoci. Grudzie 1946: A teraz powiem rzecz, ktra wielu ludzi wprawi moe w osupienie. Jestem wrogiem teatru. Zawsze nim byem. O ile teatr kocham, O tyle jestem, z tej samej przyczyny, jego wrogiem. Natychmiast po tym widzimy: e nie mona si podda teatrowi jako powtrzeniu, e nie mona si wyrzec teatru jako nie-powtrzenia: Teatr jest gwatownym wybuchem, straszliwym przekazem si z ciaa w ciao. Ten przekaz nie da si odtworzy dwa razy. Nie ma blunierstwa ponad system Balijczykw, ktrzy raz wywoawszy ten przekaz, zamiast szuka innego, kieruj si ku systemowi osobliwych czarw, eby odebra fotografii astralnej uzyskane znaki. Teatr jako powtrzenie czego, co si nie powtarza, teatr jako pierwotne powtrzenie rnicy w konflikcie sit, gdzie zo jest nieodmiennym prawem i to, co jest dobre jest wysikiem i tym samym okruciestwem, dodanym do poprzedniego [119]

oto owa miertelna granica okruciestwa, ktre rozpoczyna si od wasnego przedstawienia. Poniewa zawsze jest ju rozpoczte, przedstawienie nie ma wic koca. Mona przecie pomyle zamknicie czego, co nie ma koca. Zamknicie jest ow opasujc w koo granic, wewntrz ktrej powtrzenie rnicy powtarza si bez koca. Czyli przestrzeni jej gry. Ten ruch jest ruchem wiata jako gry. A dla absolutu samo ycie jest gr" (Oeuvres completes, t. IV, s. 282). Gr ow jest okruciestwo jako jedno koniecznoci i przypadku. To przypadek jest nieskoczony, a nie bg" (Fragmentations). Ow gr ycia jest artysta23. Mylenie o zamkniciu przedstawienia jest wic myleniem o okrutnej wadzy mierci i gry, pozwalajcej, aby obecno narodzia si w sobie, rozkoszowaa si sob poprzez przedstawienie, w ktrym skrywa si ona we wasnej rni [diffrance]. Mylenie o zamkniciu przedstawienia jest myleniem tragicznoci: nie jako przedstawienia losu, ale jako losu przedstawienia. Jego dobrowolna konieczno nie ma dna. I dlatego w zamkniciu przedstawienia zawiera si nieuchronno jego trwania.

23 Jeszcze raz Nietzsche. Znamy te teksty. Oto wic na przykad, idc w lad za Heraklitem: I tak jak igra dziecko i artysta, tak igra wiecznie ywy ogie, buduje i burzy z ca niewinnoci i w t gr gra z sob eon... Dziecko odrzuca nagle zabawk, zaraz jednak zaczyna od nowa w nastroju niewinnego kaprysu. Budujc jednak, czy, wie i formuje wedle zasad i wewntrznych regu. Tak wic tylko czowiek estetyczny, ktry dowiadczy ju artysty i powstawania dziea sztuki, przyglda si wiatu obserwujc, jak spr wieloci moe mimo wszystko uwzgldnia prawido i prawo, jak artysta w refleksji stoi ponad dzieem sztuki, a dziaajc w nim, jak konieczno i zabawa, rozbieno i harmonia musz si poczy w pary, aby zrodzi dzieo sztuki". Nietzsche, Filozofia w tragicznej epoce Grekw, w: tego, Werke, Hanser-Verlag, t. III, s. 367-367. [Cyt. za: Nietzsche, Pisma pozostae. 1862-1875, dz. cyt., s. 134-135 przyp. tum.]

You might also like