You are on page 1of 18

Przegla d y i k o m e n t a r z e

CZESNOS CI OD REFORMACJI DO WSPO


(W 80-lecie urodzin Profesora Janusza Tazbira)
dy i komentarze Przegla ciu co upodobali sobie szczego Spos ro d dziewie rek Zeusa i Mnemozyne jedna lnie ze zwojem papirusu Klio. Jeden zas badacze i mios nicy przeszos ci, przedstawiana cy sie z czoowych dzis historyko w polskich, od ponad po wiecza obecny jako autor i ciesza ca popularnos (s o tym reakcje studento niesabna cia wiadcza w, nie zawsze przeciez oczyta kierunki humanistyczne, wykazuja jednak przynajmniej nych, nawet jes li reprezentuja znajomos c esejo w drukowanych na amach Polityki, wywiado w, wypowiedzi radiowych ciolecia urodzin upamie ti telewizyjnych), niezmiennie czynny, swo j jubileusz osiemdziesie c czytelniko ksia z pod znamiennym tytuem: Dugi romans z Muza ni obdarzaja w kolejna ka knie jak na dostojna rocznice przystao wydana przez Klio (Warszawa 2007, s. 244), pie ki operatywnos stoeczne Iskry, kto re dzie ci dyrektora dra Wiesawa Uchan skiego szybko po 1989 r. w nowej rzeczywistos c odnalazy sie ci na rynku wydawniczym. Nic wie dziwnego, z e dostojny badacz ostatnimi laty opublikowa w tej oficynie kilka w ro wnie trznej dzie wasnych, a takz ekskluzywnej szacie zewne e patronowa niegdys wielce popularnym, a teraz przypomnianym pozycjom takich autoro w, jak Jan Stanisaw Bystron czy Wadysaw ozin ski. z dwo s Dugi romans... skada sie ch cze ci, z kto rych pierwsza (s. 5-52), zatytuowana Okruchy wspomnien , ma charakter autobiograficzny, przy czym dotyczy czaso w odlegych, gu dalszego, ale dziecin stwa i wczesnej modos ci. Chcielibys my w niej widziec zapowiedz cia tnie badacze czynni w nauce przez ponad po o swoich wiemy, jak nieche wiecze, pisza cy nazwiska, sie gaja cy Wieku Zotego, wspo czesnych. Tu spotykamy wywo d dotycza dawnego mie dzywojennego Kauszyna, w kto ewokacje rym Janusz Tazbir przyszed na s wiat dnia 5 sierpnia Anno Domini 1927, specyficznego tamtejszego s wiata, kto ry cakiem dzi go w omz odszed do przeszos ci, wreszcie refleksje z czasu okupacji. Spe y, do kto rej w marcu 1939 r. po kilku latach zamieszkania na Woyniu (Ro rodzice przenies li sie wne). a tragicznym akcentem, o pierwMoje pogodne na ogo wspomnienia historia zamkne gaja c do swych wspomnien szych dniach wrzes nia historyk pisze sie dwunastolatka. Dwie s omz e w mojej pamie ci to tytu ostatniej cze ci owego tryptyku wspomnieniowego, nazywa bya pogodna, czysta i tona ca w zieleni, tu ucze szcza do pierwsza z nich tak ja tej, zaledwie przez trzy przedwakacyjne miesia ce, by na s klasy pia wiadectwie mimo , jako z doskonaej znajomos ci historii uzyskac z niej zaledwie czwo rke e nauczycielka w do zro wnaa ocene , ku innym mniej efektywnym przedmiotom.

238

dy i komentarze Przegla

o sie wczesne dojrzewanie w warunkach dwo Rozpocze ch okupacji, mody czowiek pozaszkolna lekcje edukacji politycznej. Ojciec, w przyspieszonym tempie odbiera droga pracownik inspektoratu os wiaty wprawdzie nie zosta przez bolszewiko w zdemaskowany za udzia w wojnie 1920 r., ale z powodu kontrrewolucyjnej propagandy (przekazanie nauczycielom kalendarzy z portretami na co pewnie nie zwro ci uwagi Mos cickiego ki ukadowi Sikorskiego ze Stalinem; i Rydza) otrzyma osiem lat agru, skro conego dzie wro . do kraju zdecydowa sie cic z emigracji w 1971 r., na kro tko przed s miercia W latach powojennych nie by wolny od obaw o kolejne masowe deportacje, kto rych ki szybkiemu opuszczeniu omz a matka z synem. Ten w 1940 r. dzie y ledwie unikne po latach wspomnienie owych czaso w zaopatrzy wymownym tytuem: Dzien powszedni c zahartowany, mia przygotowanie pozytywistyczne, kiedy po wyw piekle 1. By wie zwoleniu rozpoczyna studia historyczne na Uniwersytecie Warszawskim i zdobywa ostrogi naukowe pod kierunkiem Wadysawa Tomkiewicza. Ponad po wieku po z niej czytelnikom: Zawsze znakomity badacz kultury doby przedrozbiorowej zwierzy sie em zaja c dziejami naszego [czyli XX uzup. M.K.] stulecia; napisanie pragna sie do o nich caej prawdy byo wszakz e niemoz liwe ze wzgle w cenzuralnych. Dlatego do wczes rafy, kiedy tez zwro ciem sie niejszych wieko w 2. Ale i tutaj pojawiay sie czy o wpywach kultury na przykad pisa o modzie staropolskiej na chin szczyzne w XVII stuleciu. Tak rozpocza relacje pt. Moje cenzuralne polskiej na rosyjska w dziesie c dos wiadczenia opublikowana lat po zniesieniu instytucji ze stoecznej ulicy Mysiej: zacze y sie jeszcze na studiach; pisywaem wo Moje kontakty z cenzura wczas (lata cone go 1949-1950) dla radia audycje pos wie wnie ludziom i czasom Os wiecenia. Poniewaz w Polsce XVIII wieku 3, moja pierwsza drukowana praca dotyczya mody na chin szczyzne postanowiem zrobic z niej skro t w formie pogadanki radiowej. Temat na pozo r niewinny drastyczny politycznie. W tym samym bowiem was okaza sie nie czasie Mao-Tse-Tung Pekin. Cenzura odrzucia wie c w caos audycje w uzasadopanowywa Chiny i zaja ci moja c, z nieniu podaja e moz e byc odczytana aluzyjnie: komunistyczne sukcesy w dalekich Chinach to ro wniez tylko moda, kto ra przeminie, podobnie jak i os wieceniowe zainteresowanie dla chinoiserie 4. Takie to byy czasy, kto re dzis dla wielu nawet nie tylko modych historyko w sa egzotyka . Dlatego wspomniany opiekun naukowy stanowczo odzupenie niezrozumiaa radzi pisanie nie tylko doktoratu, ale i wczes niej magisterium na drugi z wymienionych temato w w nowszej literaturze bowiem moz na byo eksponowac wpywy rosyjskie na Ukrainie w dobie Wazo w, ale bron Boz e pisac o polskich tam oddziaywaniach! Ale i praca magisterska pod nieco zakamuflowanym tytuem (ksenofobia w o wczesnej Rzeczypospolitej)
J. Tazbir, Polska na zakre tach dziejo w, Warszawa 1997, s. 321 n.; idem, Dugi romans z Muza Klio, Warszawa 2007, s. 28-37. 2 Polska na zakre tach, cytat z czwartej strony okadki. Dalej autor dodaje, z e jednak dawne zainteresowania pozostay z ywe, o czym s wiadczy wiele jego publikacji ogoszonych po zniesieniu c do maszynopiso c zmiany, jakie w 1990 r. cenzury. Niekto re ogasza ponownie wracaja w i wykazuja pod jej naciskiem byy wprowadzane do pierwodruko w. 3 ona w Biuletynie Historii Sztuki i Kultury R.XI, 1949, nr 34, s. 382-392. Bya to Ukazaa sie praca proseminaryjna. 4 Cenzura w PRL. Relacje historyko w, oprac. Zbigniew Romek, Warszawa 2000, s. 231. Autor zebra w tym tomie wypowiedzi 20% spos ro d 150 badaczy, s wiadko w epoki.
1

dy i komentarze Przegla

239

, i to w skro z 1950 r. moga ukazac sie cie, dopiero po Polskim Paz dzierniku 5. W sumie , z kto miewa ro jednak badacz z perspektywy na cenzure ra z ne przygody niemal do kon ca koabitacje i oceni ja w wymiarze Rzeczypospolitej Ludowej, potrafi znalez c swoista ogo lnodziejowym z koniecznym dystansem, o czym s wiadczy ostatni akapit cytowanej Instytutu Historii PAN 6. odpowiedzi na ankiete tku pracy zawodowej, sta sie jednym z go Na dugie lata, niemal od pocza wnych filaro w tej znakomitej placo wki powoanej w 1952 r. w ramach Wydziau I utworzonej wo wczas trzyletnia asystentura na macierzystym kierunku Polskiej Akademii Nauk. Poprzedzia ja sie z Tadeuszem Manteufflem i wiele sie od tego Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie zetkna przewodnika modego pokolenia historyko w nauczy, w tym sztuki kompromisu w imie ratowania najwyz szych wartos ci, co nie byo proste ani atwe w okresie stalinizmu, a czego nie wszyscy koledzy po pio rze, zwaszcza oderwani od krajowych realio w na emigracji c pocza tki swej pracy naukowej, Janusz Tazbir mocno potrafili docenic . Wspominaja pokory i autokrytycyzmu (czego zauwaz nie nalez podkres la potrzebe e y mylic z kompleksami), kiedy na marginesie swej rozprawy kandydackiej (doktorskiej) 7 zauwaz a, c swoja droge do zawodu historyka: wspominaja cechowaa nadmierna pewnos Dzis jak na doni widac , z e prace c siebie modego traktuja cego osia gnie cia dotychczasowej historiografii. Nauczony historyka, z nonszalancja smutnym dos wiadczeniem wielokrotnie mo wiem uczestnikom moich seminario w z historii ksia z , znaem chyba siedem bezspornych przyczyn upadku kultury, z e kiedy wydawaem te ke tylko jednej, a caa reszte traktuje jako nader reformacji w Polsce. Obecnie zas domys lam sie dyskusyjne hipotezy 8. Tego rodzaju stwierdzenie moz e wygosic tylko uczony najwyz szej po ki adoratoro w Klio. Ale cechowaa go tez odwaga badacza, czego przykadem moz e byc w trudnym czenie sie do obrony zaatakowanego przez Andrzeja Nowickiego (w roku 1978 wa , bo historyka filozofii) z pobudek ideologicznych wybitnego tym wypadku nieprofesjonaliste zku z jego wydana dwa lata badacza epoki Wazo w, Wadysawa Czaplin skiego w zwia z O Polsce siedemnastowiecznej. Wespo wczes niej ksia ka z dwoma innymi historykami zareagowa na ten atak w artykule pod wymownym tytuem: Spo r nie tylko o wiek za po latach, juz XVII 9. Do owej polemiki nawia w nowej rzeczywistos ci politycznej, jeden ze wspo autoro w owej odpowiedzi, wierny uczen wrocawskiego uczonego, Jarema z Maciszewski, kto ry przypomnia ponadczasowe wartos ci ksia ki swego mistrza, neglicego zwulgaryzowane opinie niekto z uja rych historyko w z czaso w stalinowskich, co znalazo z reperkusje w ogoszonej po dwo ch latach od publikacji ksia ki wspomnianej recenzji,
5 d Historyczny Ze studio w nad ksenofobia w Polsce w dobie po z nego Renesansu, Przegla t. XLVIII, 1957, s. 655-682. 6 Cenzura w PRL..., s. 238. 7 Reformacja a problem chopski w Polsce XVI wieku. Oddziaywanie walki klasowej na wsi polskiej na ksztatowanie sie ideologii szlachty w okresie reformacji, Studia Staropolskie IBL PAN t. II, Wrocaw 1953. 8 obszerniejsza cze s z Dugi romans..., s. 60 n. Rozdzia ten otwiera druga c ksia ki, zatytuowana Zrozumiec przeszos c . 9 na amach Tekst ten (wspo autorzy Stanisaw Herbst i Jarema Maciszewski) ukaza sie g polemiki pt. Doc. warszawskiej Kultury nr 22 z 2 czerwca 1968, s. 4, podobnie jak dalszy cia Nowickiemu w odpowiedzi, nr 26 z 30 VI 1968, s. 11.

240

dy i komentarze Przegla

nazywanej bez ogro dek bezprzykadnym brutalnym atakiem pewnego warszawskiego (ale replike , pozauniwersyteckiego) docenta 10. Publikowalis my wo wczas (...) ostro sformuowana c, z akcentuja e grubo spo z niona recenzja (...) tak dalece odbiega od (...) elementarnych wymogo w dyskusji, jest tak ostrym zgrzytem na tle wspo czesnego pis miennictwa historyczcej niezgodzie z obyczajami panuja cymi w nauce polskiej, z nego, pozostaje w tak raz a e nie jako okres wolno przejs c nad nia lonym, chociaz cakowicie incydentalnym faktem dku dziennego. Przypominam te wymiane cioso spoecznym do porza w jako pewien tywania, fakt historiograficzny 11. symptomatyczny, chociaz nie wart rozpamie W penych puapek latach powojennych dos wiadczenie z yciowe i wiedza o przeszos ci wzmacniane byy u modego czowieka oparciem w autorytetach, a pos ro d nich obok tpliwie pierwszoplanowe miejsce zajmowa two uniwersyteckich mistrzo w niewa rca akademickiego Instytutu Historii, Tadeusz Manteuffel, kto ry jako badacz i organizator z ycia w latach trudnych, przeciwstawiaja c sie z godnos naukowego znakomicie zapisa sie cia puja c tam, gdzie byo to konieczne naciskom pseudoideologicznym, ale i z wyczuciem uste do z wyz szych wzgle w. Nie wszyscy to rozumieli, jak przypomina obecny Jubilat, kto ry c pena uznania opinie Oskara Haleckiego zauwaz przytaczaja a, z e koniecznos c komgach promiso w pojmowano dobrze na emigracji, daleko gorzej w nieprzejednanych kre krajowych przeciwniko w jakiejkolwiek wspo pracy z wadzami 12. tku Janusz Tazbir nalez y do tych nielicznych historyko w, kto rzy was ciwie od pocza swych badan ro wnolegle z pracami naukowymi ogaszali na zbliz one tematy prace popularne, pisac skierowane do czytelnika o ogo lnym przygotowaniu. A moz e inaczej: stara sie i pisa zykiem, bez udziwnien ludzkim je , nie zmusza odbiorco w do nadmiernego korzystania ze sownika wyrazo w obcych. Ta cecha jego pisarstwa z biegiem czasu przybieraa coraz , literacka forme . doskonalsza Ws ro d zasadniczych przyczyn odejs cia z uniwersytetu do instytutu badawczego wymie, kto nia jedna ra absolutnie nie odpowiada prawdzie: brak zdolnos ci i zamiowan do c temu talenty pio pienia publiczne prowadzenia zaje dydaktycznych 13. Zaprzeczaja ra, wysta w radio, telewizji, wywiady i przede wszystkim eseistyka. Przeciez to dydaktyka najwyz szych loto w, kto ra moz e stanowic wzo r godny nas ladowania dla wielu tzw. pracowniko w naukowo-dydaktycznych. Ze wspomnien przebija pewna nostalgia, ale przeciez z ywe zki z uniwersytetem utrzymywa nieprzerwanie, kompleks jego budowli przy Krakowszwia z t Mazowieckich przy Rynku Starego Miasta kim Przedmies ciu dzielia od Kamienicy Ksia a w bibliotekach czy Archiwum niewielka odlegos c , z kolegami tam pozostaymi widywa sie pisa na amach tych samych czasopism, Go wnym Akt Dawnych. Spotykalis my sie
10 11

jego nazwisko, dla zorientowanych w sprawie jednak atwe do rozszyfrowania. Pomina J. Maciszewski, O Polsce siedemnastowiecznej, w: Czasy nowoz ytne. Studia pos wie cone pamie ci prof. Wadysawa Eugeniusza Czaplin skiego w 100. rocznice urodzin, pod red. Krystyna tac Matwijowskiego. Wrocaw 2005, s. 19 n. Nalez y pamie , iz J. Maciszewski by w czasie wydarzen marcowych nie tylko profesorem Uniwersytetu Warszawskiego, ale ro wniez a moz e przede wszystkim dziaaczem PZPR na eksponowanym stanowisku w Komitecie Centralnym PZPR (resort nauki), zas pcy dyrektora Instytutu Historii PAN. Janusz Tazbir zajmowa wo wczas stanowisko zaste 12 zauwaz sto owi nieprzejednani w sytuacjach dla Dugi romans..., s. 58. Godzi sie yc , z e cze siebie krytycznych oczekiwali pomocy ze strony jak ich okres lali karierowiczo w, czyli nie zawodzili. pozytywisto w i w swych nadziejach sie 13 Ibidem, s. 61.

dy i komentarze Przegla

241

wydawanych w znacznej mierze przez Instytut oraz Komitet Nauk Historycznych, na gach pamia tkowych 14. A w nowym miejscu od pocza tku wspo lnych konferencjach, w ksie zkami organizacyjnymi, od sekretarza dyrekcji i rady naukowej do obarczono go obowia tnastoleciu 1968-1983 i dyrektora (1983-1990), z kto wicedyrektora w pie rego przeszed do c centrali Polskiej Akademii Nauk jako wiceprezes, by przez wiele kadencji zasiadaja w Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytuo w Naukowych uwien czyc tamtejsze niezbyt czne trudy stanowiskiem jej przewodnicza cego. Wszystko to nie przeszkadzao wdzie niebywaej aktywnos ci badawczej i pisarskiej, kto ra zaowocowaa w latach 1949-1986 ponad c znacznej liczby zapisek, ogaszanych przewaz siedmiuset publikacjami, nie licza nie zycznego na amach Archiv fr Reformationsz polskich publikacji dla czytelnika obcoje pna dekada zapisaa sie 222 tytuami 16, kolejna, do poowy 2007 r. bya geschichte 15. Naste c znacznie przekroczy tysia c pozycji ksia z ro wnie owocna. Dorobek publikacyjny wie ek, rozpraw i artykuo w, recenzji, edycji z ro dowych, esejo w ogaszanych przewaz nie w czasopismach kulturalnych i politycznych. pca T. Manteuffla podzieli sie w jubileuszowym wydawnictwie na 40-lecie Naste refleksja , wychodza c (by to rok 1993) od spostrzez IH PAN celna enia o przyczynach s frustracji cze ci modszych badaczy, kto rzy brak efekto w (po co z pisac jes li i tak dziemy musieli zoz pody swego pio ra be yc do przysowiowej szuflady?) tumaczyli brakiem moz liwos ci druku: Jest w tym rozgoryczeniu sporo racji; wypada wszakz e przypomniec , z e we wszystkich gne pamie cia , dzielili sie na trzy placo wkach humanistycznych pracownicy, jak tylko sie z nich stanowili ludzie a cza cy obowia zki organizacyjne oraz redaktorskategorie. Pierwsza , oz dziaalnos pisarska . Do drugiej nalez kie z wasna ywiona cia eli ci, kto rzy ograniczali sie cznie do wypeniania naoz tworzyli uchylaja cy sie wya onego na nich pensum. Trzecia moz zko w miare nos ci od jakichkolwiek obowia w 17. najmniej liczna grupe tworzyli ludzie stanowia cy, uz c modnego dzis Pierwsza ywaja gu ponad okres lenia, ikony. W IH PAN, centrali i placo wkach terenowych moz na by w cia kilkunastu. Janusz Tazbir znajduje sie w s po wiecza jego istnienia doliczyc sie cisej gnie c czoo wce, jest tez w peni uprawniony do oceny zaro wno bezsprzecznych osia , jak ich tach dziejowych pretekst do pomyso braku, co stanowio na zakre w likwidatorskich, co miao do miejsce juz w przeomowym roku Polskiego Paz dziernika, potem u schyku rza w Gomuki, Anno Domini 1989 i po z niej w ro z nych momentach tzw. transformacji. By konsekwentnym (zaro c nieprzemijaja ce osia gnie cia, obron ca wno Instytutu, jak i caej Akademii) wskazuja

14 O Instytucie Historii refleksje osobiste, w: Instytut Historii Polskiej Akademii Nauk 1953-1993, pod red. Stefana K. Kuczyn skiego, Warszawa 1993, s. 62. 15 dze pamia tkowej: Kultura polska a kultura europejska. Prace Bibliografia opublikowana w ksie ofiarowane Januszowi Tazbirowi w szes c dziesiata rocznice urodzin, Warszawa 1987, s. 5-52. 16 Bibliografia za lata 1987 czerwiec 1997: Kultura staropolska kultura europejska. Prace ofiarowane Januszowi Tazbirowi w siedemdziesiata rocznice urodzin, Warszawa 1997, s. 8-18. 17 sekwencje wspomnien O Instytucie Historii..., s. 64. Te autor kon czy zdaniem: Tych pozbywac c to konsekwentnie (dos sto kierownictwo Instytutu starao sie , nie zawsze jednak czynia c cze wie ta prawda, w dyskusjach na ten ulegano naciskom bezpos rednich przeoz onych protektoro w). S dzy osobami zajmuja cymi stanowiska kierownicze moz temat mie na byo spotkac ro z nice zdan , czy o w s stan trzeci, najcze ciej peen frustracji, stanowi z reguy w placo wkach naukowych czasu realnego , czy tylko trzecia cze s socjalizmu poowe c ogo u zatrudnionych.

d Zachodni 2008, nr 1 16 Przegla

242

dy i komentarze Przegla

zwaszcza w zakresie syntez, wydawnictw z ro dowych, dokumentacyjnych, czasopis miennictwa. na niwie redakcyjnej, przez po Jubilat jest prawdziwym rekordzista wieku bowiem jego zane byo nie be dzie przesada powiedziec nazwisko zwia : utoz samiane ze sztandarowym conym sprawom wyznaniowym i kulturze umysowej czaso polskim czasopismem pos wie w o w 1956 r. miejsce przedrozbiorowych. Odrodzenie i Reformacja w Polsce zaje Reformacji w Polsce, jednakz e nie uronio nic z dorobku tego powstaego w okresie dzywojennym pisma, poszerzaja c tematyke i przybieraja c w pewnym stopniu kostium mie cy oczekiwaniom wadz. Dominuja ca pocza tkowo tematyka arian odpowiadaja ska 18 moga byc z czasem stonowana i poszerzona na inne wyznania reformowane oraz choc tytu tego , czyli Reformacje katolicka , a takz dy nie zapowiada Kontrreformacje e na europejskie pra religijne. Janusz Tazbir od pierwszego rocznika wchodzi w skad szes cioosobowego Komitetu Redakcyjnego, od 1958 r. (t. III) w randze sekretarza redakcji obok redaktora pca i funkcje naczelnego Kazimierza Lepszego, po kto rego s mierci zosta w 1964 r. jego naste sprawowa, z czasem wraz z Lechem Szczuckim, az te do momentu, kiedy po ukazaniu sie c tego obaj badacze zoz w re ce przedstawicieli modszego pokolenia, tomu pie dziesia yli ja c swa decyzje na uroczystym spotkaniu w Sali im. Joachima Lelewela Kamienicy oznajmiaja z t Mazowieckich 20 lutego 2007 r. Uczestniczyo w nim wielu autoro Ksia a w rocznika, gaja cym jego pierwszej dekady. Moz tek niekto rzy ze staz em sie na je potraktowac jako pocza roku jubileuszowego 80-lecia urodzin dotychczasowego redaktora naczelnego. On sam wio d tez zdecydowanie prym w gronie autoro w, przez ten czas byy jego teksty obecne 25 razy cznie wie c pos ro d artykuo w, 7 razy jako wydawcy z ro de, 36 razy jako recenzenta, a powa niemal 70-krotnie 19. wyste Badania Janusza Tazbira nad sprawami wyznaniowymi w szlacheckiej Rzeczypospolitej tkami ksia z to caa epoka, wypeniona dziesia ek, setkami artykuo w i recenzji. Samo oby wiele miejsca, ich autor szybko wyro wyliczenie tytuo w zaje s na pierwszoplanowa pie badaczy konfesji reformowanych (pos postac w coraz liczniejszym przeciez zaste ro d nich sie antytrynitarze), katolicyzmu rzeczywis cie na pierwszy plan niezmiennie wybijaja potrydenckiego. W szerszej s wiadomos ci spoecznej jest przede wszystkim autorem dziea o Pan stwie bez stoso w, Tradycji tolerancji religijnej w Polsce oraz Dziejo w tolerancji zycznych. Zarysy historii Kos w Polsce, znanych ro wniez w wersjach obcoje cioa katolicki kiego oraz liczne zbiory (jak Szlachta i teologowie, Reformacja w Polsce) ksztatoway dzie szerokich kre go plastycznemu wykadowi, atrakcyjnej formie, wiedze w inteligenckich w arkana mentalnos o czasach przedrozbiorowych. Autor doskonale wczuwa sie ci bohatero w z abstrakcyjna w uje ciu wielu uczonych me z swych ksia ek, sprowadza na ziemie o w wiedze na gruntownej podstawie z o czasach Jagiellono w i Wazo w, przy tym oparta ro dowej dniaja ca dorobek poprzedniko i uwzgle w oraz pis miennictwa modszych pokolen . Na ca powszechny respekt erudycja, zaro podkres lenie zasuguje niewiarygodna budza wno historyczna, jak i literacka.
18 moim J. Tazbir wspomina z perspektywy roku 2007: Na wiele lat ruch reformacyjny sta sie tak charakterystyczna dla lat go wnym tematem badawczym, od czego w jakims stopniu przyczynia sie c tych moda na arianizm. Mys , z pie dziesia le e cienie Marcina Czechowica, Samuela Przypkowskiego czy Fausta Socyna musiay byc nieraz zdumione rodzajem spraw, w kto rych wadze PRL bray tych koryfeuszy socynianizmu za swoich ideowych protoplasto w Dugi romans..., s. 62. 19 Zob. A. Budni ewska, A. Mitura-Karwowska, Bibliografia zawartos ci czasopisma Odrodzenie i Reformacja w Polsce t. I-XLIII, s. 98-100 oraz spis tres ci z roczniko w XLIV-L.

dy i komentarze Przegla

243

Piotra Skargi, Niekto re tematy bra ponownie na warsztat, jak to byo z biografia wiatowida (1962), a ponow najpierw w popularnonaukowej Biblioteczce S opublikowana kilkanas nie napisana cie lat po z niej w Bibliotece Wiedzy Historycznej (Piotr Skarga szermierz kontrreformacji, Warszawa 1978, 1983). Wczes niej (1972) opracowa z obszernym pem jego Kazania sejmowe do serii I Biblioteki Narodowej wrocawskiego Oswste nie solineum. Bya to jedna z wielu publikacji z ro dowych, pos ro d kto rych wyro z nia sie ca obje tos przygotowana wespo tylko imponuja cia z Lechem Szczuckim Literatura arian ska w Polsce XVI wieku, a poczesne miejsce zajmuje ro wniez antologia Literatury antyjezuickiej w Polsce 1578-1625. z Jednym tchem moz na wymieniac tytuy ksia ek: Rzeczpospolita i s wiat, Bracia polscy w Siedmiogrodzie 1660-1784, Szlachta i konkwistadorzy, Arianie i katolicy, Kultura szlachecka w Polsce. Rozkwit upadek relikty (kilka wydan , ostatnie z powrotem do tekstu zasadniczego korygowanego przed 1989 r. wskutek ingerencji cenzury), Kultura polskiego wiat pano baroku, Mys l polska w nowoz ytnej kulturze europejskiej, S w Pasko w, Polska sawa Krzysztofa Kolumba, Okrucien stwo w nowoz ytnej Europie, Protokoy me drco w Syjonu, szkice historycznoliterackie Od Haura do Izaury itd. Nie powinna ujs c uwadze duga lista utworo w znanych autoro w opatrzona komentarzami, czasami tylez sawnych co osawionych, jak antypolski paszkwil Mikoaja Gogola pt. Taras Bulba 20, innym razem dzie czcigodnych ka Mistrza dokonaa pracochonnych z narodowego kanonu, w kto rych kolejnej edycji re c co niecze sto sie spotyka rangi uzupenien czy sprostowan , w niczym nie obniz aja metryka . Tak was miaa rzecz z maja ca publikowanego dziea z historyczna nie rzecz sie gu stulecia (pierwodruk 1907) barwna opowies Wadysawa wczes niej 18 wydan w cia cia teraz (2006 r.) przypisami ozin skiego (1843-1913) o obyczajowos ci staropolskiej, opatrzona pnione inne ro oraz indeksem 21. W podobny sposo b zostao po raz sio dmy udoste wnie popularne dzieo lwowskiego historyka i beletrysty z 1903 r. o krwawych dziejach Rusi knych edytorsko przypomnien klasycznych, a rzadko Czerwonej za Zygmunta III 22. Z pie pnych i poszukiwanych dzie nalez doste y tez wymienic Dzieje obyczajo w... Jana Stanisawa Bystronia, w kto rych wydawca przywro ci skres lenia cenzuralne z obu powojennych wydan dy rzeczowe 23. Peny obraz two (1960 i 1976) oraz poprawi ewidentne be rczych dokonan
20 Taras Bulba. Powies c Mikoaja Wasylewicza Gogola, tum. z j. rosyjskiego J. Szota, Krosno b.d. Utwo r ten, s wiadomie bardzo dugo pomijany, zosta przyswojony w Polsce pod koniec XX w.; J. Tazbir zywa don gu publicznos cej by nawia wielokrotnie w swoich esejach, do szerszego kre ci czytaja zaadresowany artyku na amach warszawskiej Polityki nr 22(2352) z 1 VI 2002, s. 85-86, pt. Z Bulba zku z publikacja polskiego w gardle (nadtytu: Polsko-rosyjskie wojny literackie), napisany w zwia cony przyczynom negatywnego don . przekadu, a pos wie stosunku nad Wisa 21 ycie polskie w dawnych wiekach, wste p i oprac. J. Tazbir, Iskry, Warszawa 2006. W. ozin ski, Z cych tekst Edytor zaopatrzy tekst w 111 erudycyjnych przypiso w, w znacznym stopniu koryguja W. ozin skiego. Wymagay one pracochonnych kwerend, zob. np. p. 109, s. 267. By jednak tego tekstu bezpos rednio nie poddawac surowej krytyce w oczach czytelnika, zostay umieszczone osobno, na kon cu z ksia ki. 22 W. ozin ski, Prawem i lewem. Obyczaje na Czerwonej Rusi w pierwszej poowie XVII wieku, w oprac. J. Tazbira, Iskry, Warszawa 2005. 23 pem poprzedzi J. Tazbir, J.S. Bystron , Dzieje obyczajo w w dawnej Polsce. Wiek XVI-XVIII, wste knej szacie graficznej, podobnie jak przed chwila wymienione dzieo, to t. I-II, Warszawa 1994. W pie nakadem Pan dze na 70-lecie ukazao sie stwowego Instytutu Wydawniczego. Autorzy bibliografii w ksie dnieniu w dorobku Jubilata, a przeciez p urodzin J. Tazbira zapomnieli o jego uwzgle sam gruntowny wste liczy 15 stron druku, jes li pominiemy pracochonne korekty w teks cie J.S. Bystronia.

16*

244

dy i komentarze Przegla

bibliografie zamieszczone w ksie gach pamia tkowych 24, obok kto daja rych z okazji kolejnych jubileuszy dedykowano ich bohaterowi takz e inne studia w pracach zbiorowych 25. Jak czasochonne i prowadzone w ro z nych krajach kwerendy poprzedzay napisanie z zany, mianowicie niekto rych ksia ek, s wiadczy ta, do kto rej by szczego lnie przywia habilitacja o Stanisawie Lubienieckim, przywo dcy arian skiej emigracji (1961), historyku czterech dekadach, i astronomie, dyplomacie i finansis cie, wydanej ponownie po z go ra was ciwie od nowa napisanej, arystokratycznie w tres ci i szacie graficznej, pod tytuem: Stando lubentius moriar. Biografia Stanisawa Lubienieckiego (Iskry, 2003). Napisana udokumentowana z z rozmachem, stanowi lekture ro dowo, a zarazem do czytania ze du na walory literackie. wzgle Krakowskie Towarzystwo Autoro w i Wydawco w Prac Naukowych Universitas w latach 1999-2002 opublikowao w serii Klasycy Wspo czesnej Polskiej Mys li Humanistycznej Stanisawa Grzybowskiego pie ciotomowe pisma wybrane Janusza Tazbira, pod redakcja Okrucien kto re otwiera Pan stwo bez stoso w, za nim ida stwo w nowoz ytnej Europie, Sarmaci Szkice o literaturze i sztuce. We is wiat, Studia nad kultura staropolska, a cykl zamykaja pie do tomu pierwszego wydawca zaczyna od konstatacji, z wste e two rczos c prof. J. Tazbira c ich dotyczy pos rednio czy bezpos rednio waz nych problemo w wspo czesnos ci, ukazuja zywania w przeszos ciu walor badawczy historyczne korzenie i drogi ich rozwia ci. W tym uje tnej dydaktyki, a w formie jego dzie uzupeniany jest walorem wychowawczym, bez natre cej do mys caja cej egzemplifikacji atrakcyjnie podanej i zmuszaja lenia, czasem nawet zache cej przed czytelnikiem nowe horyzonty dziejowe 26. do sprzeciwu, ale zawsze otwieraja swobodny, uwolniony od koniecznos Po formalnym zniesieniu cenzury autor poczu sie ci je zykiem ezopowym, aluzyjnos . Przy unikania pewnych temato w czy posugiwania sie cia c gorzkich uwag pod adresem tym zachowa dystans wobec spraw aktualnych, nie unikaja cych niczym grzyby po deszczu elit, tak jak od dawna wspo czesnych, zwaszcza tzw. rosna adresowa je w stosunku do czcigodnych przodko w. Maksyma antyczna historia magistra conym dugoletniemu romansowi z Klio, vitae widoczna w jubileuszowym tomie pos wie znajduje po 1990 r. swe odbicie w tomach esejo w o historycznych korzeniach wspo czesnozuja cym tytuem do popularnej formy pis s ci 27, zwaszcza nawia miennictwa staropolskiego, wychowania obywatelskiego owym dzisiejszym pseudoherbowym, kto daje lekcje rzy zajc eksponowane stanowiska che tnie popisuja sie (nie)wiedza o przeszos muja ci, zamiast sie k ma rozdzia o Lekcjach w pustej klasie, pos cony temu was uczyc . Gorzki wydz wie wie nie , a zaadresowany do owych ...profano tematowi, napisany przez profesjonaliste w 28.

Zob. wyz ej przypisy 15 i 16. d Humanistyczny nr 1(334), R. XL, Warszawa 1996 (numer dedykowany Zob. m.in. Przegla puja ca dedykacja prof. Januszowi Tazbirowi); Odrodzenie i Reformacja w Polsce t.XLVI, 2002 (z naste od Komitetu Redakcyjnego: W dniu 5 sierpnia 2002 roku profesor Janusz Tazbir, dugoletni redaktor t pie c dnaszego rocznika, ukon czy siedemdziesia lat. Znakomitemu uczonemu, niestrudzenie we cemu po kartach narodowej historii, szczego zanemu do dziejo ruja lnie jednak przywia w staropolskich, wiele serdecznych z yczen skada...). 26 S. Grzybowski, Janusza Tazbira osobowos c i two rczos c , w: J. Tazbir, Prace wybrane, t. 1, Krako w 2000, s. V. 27 Zwaszcza: Polska na zakre tach dziejo w (Warszawa 1997); W pogoni za Europa (Warszawa 1998); Poz egnanie z XX wiekiem (Warszawa 1999); Polacy na Kremlu i inne historyje (Warszawa 2005). 28 J. Tazbir, Silva rerum historicarum, Warszawa 2002, s. 341 nn.
25

24

dy i komentarze Przegla

245

Aby jednak jubileuszowego szkicu nie zamykac w minorowym nastroju, godzi sie cych edukacyjny charakter licznych wywiado odwoac do maja w prasowych (najnowszy zuja cy do jubileuszu 80-lecia i do wspomnieniowej ksia z nawia ki o Muzie Klio otrzyma co sa odczytywane przez optymistyczny tytu: Wreszcie trzez wiejemy) 29, kto re przekonuja ca cze s mys la c spoeczen stwa oraz do licznych dowodo w uznania nie tylko ze strony kolego w c pie kna uroczystos po pio rze, przypominaja c nadania w dniu 10 marca 2000 r. Profesorowi Januszowi Tazbirowi doktoratu honoris causa przez Uniwersytet Opolski. Wypeniona po i studento brzegi aula uczelni zgromadzia wo wczas nie tylko jej kadre w, ale ro wniez licznych badaczy z ro z nych os rodko w w kraju 30. Marceli Kosman

80-LECIE HANSA-DIETRICHA GENSCHERA


Hans-Dietrich Genscher, wieloletni minister spraw zagranicznych RFN, obchodzi te urodziny. W uroczystos w 2007 r. w Berlinie swoje osiemdziesia ciach 21 marca 2007 r. uczestniczyli obok kanclerz Angeli Merkel i ministra spraw zagranicznych Franka-Waltera sie penia c przez osiemnas d ministra Steinemeiera politycy, z kto rymi zetkna cie lat urza spraw zagranicznych RFN, m.in. Henry Kissinger i Edward Szewardnadze. Prasa opro cz ocen w z dorobku politycznego H.-D. Genschera przypominaa, z e lubi prezentowac sie o tym z talentu do opowiadania anegdot, a cze sto autorzy karykatur poddawali swetrze, syna pro bom jego poczucie humoru i samokrytycyzm. Zamieszczane systematycznie na amach ocena jego dziaalnos gazet karykatury H.-D. Genschera byy wnikliwa ci politycznej. W dzien jubileuszu wspominano takz e o jego zamiowaniach do festiwali wagnerowskich A. Dvor w Bayreuth i szczego lnej fascynacji muzyka ka i P. Czajkowskiego. Ustosunc sie do rozpowszechnionej przez polityka dyplomacji w podro kowuja z y powtarzano cych samoloto popularny w Niemczech z art, z e w momencie zderzenia leca w, musia w obu pojazdach. znajdowac sie Urodzony w 1927 r. w Halle nad Salle by jedynakiem. Dziadkowie chopca byli rolnikami, ale rozumieli znaczenie edukacji. Ojciec Hansa, Kurt studiowa prawo i chcia, z . Stwierdzenie ojca: Hitler oznacza wojne ge boko z eby potomek poda y jego droga c c zapado synowi w pamie . Kurt Genscher zmar, gdy chopiec skon czy dziesie lat. Dziecko Hans-Dietrich niezwykle kocha. Tak jak jego ro wychowywaa matka, kto ra wies nicy a czy z przynalez do Hitlerjugend. W 1943 r. zosta pomocnikiem artylerii edukacje nos cia pnie skierowano go do armii generaa Wencka. W 1945 r. znalaz sie przeciwlotniczej. Naste
29 Zob. np.: Historia nie zaszkodzi (Trybuna dodatek edukacyjny, 17 IX 2003, s. 1); O czym sie pisac nie godzio (Gazeta Wyborcza 27-28 XII 2003, s. 16 n.); Jestes my narodem obolaym dziejami (Kurier Czytelniczy nr 36, paz dziernik 1997, s. 1 i 7); Weksel potomka Sobieskich (Gazeta Wyborcza 24 IX 2007, s. 28); Rozmowa z prof. Januszem Tazbirem o bohaterach, kolaboracji i spiskowej teorii d nr 48 dziejo w (Bunt Modych Duchem nr 2, s. 5-8 i 3, s. 7-8, 2007); Wreszcie trzez wiejemy (Przegla z 18 XI 2007, s. 16-19). 30 Zob. Doctor Honoris Causa. Janusz Tazbir czowiek i dzieo. Katalog wystawy, 9 marca 2000 r. Uniwersytet Opolski.

246

dy i komentarze Przegla

w niewoli amerykan skiej. Zdecydowa, z e pozostanie w radzieckiej strefie okupacyjnej, by matka . Wielokrotnie zaznacza, z mo c opiekowac sie e dos wiadczenie wojny us wiadomio poko mu, jak wielkie znaczenie maja j i bezpieczen stwo i dlatego w jego ocenie zadaniem umacnianie tych wartos Niemco w po 1945 r. stao sie ci. studia prawnicze na uniwersytecie w Halle, kto Po wojnie rozpocza re kontynuowa pi do Ludowo-Demokratycznej Partii Liberalnej. Wybra liberalizm, w Lipsku. Wsta s dem pozwalaja cym przeciwstawic w najbardziej poniewaz wydawa mu sie wiatopogla sie , doskonaym stopniu wszelkim formom zniewolenia. W tym czasie chorowa na tuberkuloze a dugi czas rekonwalescencji us wiadomi mu, jak cenne jest zdrowie i moz liwos c wykonywania pracy. Wspomina po z niej, z e z odbytej po zdanym egzaminie prawniczym zkowej rozmowie ze sprawuja ca kierownictwo w dziale personalnym ministerstwa obowia sprawiedliwos ci Hilde Benjamin wynikao, z e dla H.-D. Genschera nie ma miejsca w NRD. Zarzucia mu brak aktywnos ci w FDJ i Towarzystwie Przyjaz ni Niemiecko-Radzieckiej, skrytykowaa go za s wiadome i pene premedytacji odrzucenie komunizmu mimo znajomos ci dzie Marksa i Engelsa. Republike Demokratyczna i uda sie na W 1952 r. H.-D. Genscher opus ci Niemiecka prace w zawodzie i postanowi zaangaz w dziaalnos . Zacho d. Rozpocza owac sie c polityczna Przybywszy do RFN H.-D. Genscher by pod wraz eniem reform dokonywanych przez sceptyczna , do kto Ludwiga Erharda. Generacje rej przynalez a, cechowao wtedy przekona zagrozic nie, z e Niemcy nie moga pokojowi oraz poparcie dla pragmatyzmu w budowaniu siy gospodarczej pan stwa. W RFN zosta czonkiem Freie Demokratische Partei (FDP), do cy z tereno w granicach kto rej przynalez eli politycy pochodza w, kto re nie znalazy sie Republiki Federalnej Niemiec. Razem z Wolfgangiem Dringiem, Wolfgangiem Schollwerem, Karlem-Hermannem Flachem i Erikiem Mende przypomina H.-D. Genscher zku da z dewiza Theodora Heussa, o obowia enia do zjednoczenia Niemiec. Kierowa sie dzy Wschodem czy Zachodem, bo z kto rej wynikao, z e obywatele nie powinni wybierac mie powinny byc alternatywa dla nich Niemcy. Ubolewa nad maym zainteresowaniem kurtyna , m.in. powstaniem w Berlinie w Niemczech Zachodnich wydarzeniami za z elazna wiosna w 1968 r. Sprawa zjednoczenia Niemiec staa sie odta d jego w 1953 r., czy praska ta o swoich korzeniach i odczuwa najwaz niejszym celem w karierze politycznej. Pamie zanie do maej ojczyzny. Nazywa siebie Sakson przywia czykiem z prowincji. Do Halle zaprasza po latach Jamesa Bakera, Douglasa Hurda, Edwarda Szewardnadze, Rolanda drym czowiekiem z Halle. Dumasa. Michai Gorbaczow nazywa go ma H.-D. Genschera na salony wielkiej polityki Zanim jednak do tego doszo, droge cechowaa pracowitos c i konsekwencja. Z polecenia swojego politycznego mentora, Thoma prace dla frakcji FDP w niemieckim Bundestagu. Zacza od sa Dehlera, rozpocza du przygotowywania szkico w ustaw, maych i duz ych zapytan frakcji FDP pod adresem rza oraz formuowania inicjatyw dla parlamentu. W 1960 r. Erich Mende powierzy mu funkcje dyrektora prac frakcji FDP. Posem zosta w 1965 r., gdy mia 38 lat. pierwsza wizje polityki zagranicznej, kto W 1966 r. H.-D. Genscher przedstawi swoja ra opar na raporcie belgijskiego polityka, Pierrea Harmela. W tzw. mowie stuttgarckiej, rocznice przemo wygoszonej w dwudziesta wienia amerykan skiego ministra spraw za przezwycie z granicznych Jamesa Francisa Byrnesa, przedstawi wizje ania podziau Niemiec c, z i budowania europejskich struktur bezpieczen stwa, podkres laja e w dobie rywalizacji zimnowojennej nie jest moz liwe zjednoczenie Niemiec bez wspo pracy z USA. Zawsze istnienia s podkres la potrzebe cisych kontakto w amerykan sko-niemieckich. Jego koncepcja

dy i komentarze Przegla

247

. Nie by to pocza tek ani koniec zatargo zostaa skrytykowana przez chadecje w, do kto rych dzy H.-D. Genscherem a Franzem Josefem Strauem. dochodzio latami mie d wspo ministra Gdy liberaowie w 1969 r., rza tworzyli H.-D. Genscher otrzyma teke trznych. Jego rola w rza dzie oraz popularnos dko zacze y spraw wewne c w spoeczen stwie pre dy pod hasem przeprowadzenia reform wzrastac , poniewaz Willy Brandt rozpoczyna rza trznych. Priorytetami swojej dziaalnos bezpieczen wewne ci uczyni H.-D. Genscher ochrone trznego, ochrone s suz stwa wewne rodowiska, reforme by publicznej. Odpowiada za zgod traktato , Czechosowacja i NRD. Mimo z nos c z konstytucja w z ZSRR, Polska e by pien liberaem, nie popiera wysta modziez y w 1968 r. Twierdzi, z e liberaowie nie sa zmian, kto zwolennikami takiej formy domagania sie ra uderza w funkcjonowanie pan stwa Che Guevara, Mao Tse Tung czy prawa. Protestowa, gdy autorytetami modziez y stawali sie Fidel Castro. Podczas olimpiady w Monachium, gdy terrorys ci schwytali izraelskich sportowco w, ofiarowa siebie, by ocalic im z ycie. Te chwile uwaz a za najbardziej tragiczne pstwem wydarzen w swojej karierze politycznej. Naste w Monachium byo utworzenie 1 paz dziernika 1972 r. specjalnego oddziau do zwalczania terroryzmu, grupy GSG 9, kto ra c k terrorysto pie lat po z niej uwolnia zakadniko w z ra w w Mogadiszu. , z W 1974 r. kanclerz Willy Brandt odszed w atmosferze skandalu, gdy okazao sie e szpieg z NRD, Gnther Guillaume. Sugerowaws ro d jego wspo pracowniko w znajdowa sie stosownych no, z e H.-D. Genscher wiedzia o podejrzeniach wobec Guillaume i nie podja do zamania kariery socjaldemokraty. W naste pstwie dziaan , a tym samym przyczyni sie cia przez Waltera Scheela funkcji rezygnacji W. Brandta ze stanowiska kanclerza oraz obje prezydenta federalnego, H.-D. Genscher zosta wicekanclerzem, ministrem spraw zagraniczcym FDP. By to sukces przewodnicza cego tak maej partii. Nie nych oraz przewodnicza dos c , z e powtarzano, iz na taki awans wcale nie zasuz y, to prognozowano, z e H.-D. zkom. Szczego Genscher nie sprosta obowia lnie zarzucano mu brak przygotowania do pracy zyko w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Przypominano, z e nie zna je w obcych oraz z e tnos w dyplomacji, kto posiada jego poprzednik, brakuje mu umieje ci znalezienia sie ra dzie H.-D. Genscherowi kreowac Walter Scheel. Przypuszczano ponadto, z e trudno be swo j cy sie z Hamburga socjaldemowizerunek u boku kanclerza Helmuta Schmidta. Wywodza dzynarodowej i z krata posiada dos wiadczenie w zakresie polityki mie ywo interesowa sie tkowana przez sprawami gospodarczymi. Kryzys paliwowo-finansowy w latach 70., zapocza Konrada Adenauera traktatem elizejskim wspo praca francusko-niemiecka, konflikt dzynarodowej, z kto Wscho d-Zacho d byy waz nymi elementami polityki mie rych monitorowania Helmut Schmidt nie zamierza rezygnowac . tych krytykowano H.-D. Genschera, z W latach siedemdziesia e FDP pod jego przewod partia walcza ca o wadze . Ralf Dahrendorf nie potrafi zapenic nictwem staje sie tej luki. da c Otto Grafa Lambsdorffa pochaniay kwestie gospodarcze. Sam H.-D. Genscher be pragmatykiem i czowiekiem czynu nie potrafi przedstawic programu ideowego partii. Gdy pic w 1979 r. zachorowa na serce, zabrako czowieka, kto ry mo gby go zasta . Chociaz z pojawiay sie opinie, z e powinien zostac odcia ony, dominowao przekonanie, z e o tym powinien zdecydowac sam. tkowo wspo dzy H.-D. Genscherem i H. Schmidtem ukadaa sie Mimo z e pocza praca mie opinie, z cy FDP dryfuje w strone poprawnie, to co pewien czas pojawiay sie e przewodnicza CDU. Podczas wyboro w parlamentarnych w 1976 r. H.-D. Genscher promowa strategie rozluz niania i nie chcia dopus cic , aby FDP zatracaa swo j profil na rzecz koalicjanta. Po dzy H.-D. Genscherem wyborach komentowano w prasie istnienie dos c dobrych relacji mie

248

dy i komentarze Przegla

a Helmutem Kohlem. Mimo nasilania sporo w w ramach koalicji H.-D. Genscher obiecywa obywatelom podczas wyboro w do Bundestagu w 1980 r., z e kanclerzem zostanie H. Schmidt. Dlatego za najbardziej niechlubny moment w karierze polityka wielu uwaz a tzw. Wende koalicjanta w 1982 r. Rezygnacja ze wspo (zwrot), tj. zmiane pracy z SPD na rzecz CDUCSU spowodowaa osabienie pozycji liberao w i opuszczenie partii przez wielu prominentnych jej reprezentanto w. Z czonkostwa w FDP zrezygnowa wtedy m.in. Gnther liberao Verheugen. Gdy H.-D. Genscher mimo trudnej sytuacji obroni pozycje w, pi go Martin Bana w 1985 r. postanowi zrezygnowac z przewodniczenia partii. Zasta pieniu nie kaza traktowac gemann. Swojej decyzji o usta jako wyrazu rezygnacji albo pos cenia sie pracy ministra spraw zagranicznych. dystansu, akcentowa raczej wole wie cym liberao Mimo z e przesta byc przewodnicza w, nadal Niemcy mogli identyfikowac FDP z H.-D. Genscherem. c prace H.-D. Genschera w Ministerstwie Spraw Zagranicznych podkres Oceniaja lano, z e z zadaniami z uporem i konsekwencja . W opinii H. Schmidta styl pracy H.-D. zmierza sie Genschera wynika z jego prawniczego wyksztacenia. Minister spraw zagranicznych odbierany by jako czowiek s rodka, kto ry zabiega o poparcie wszystkich ugrupowan politycznych w RFN dla realizacji swojego programu politycznego. Uwaz a, z e zgoda dzynarodowej przyczynia sie do i s wiadomos c wspo lnych celo w w zakresie polityki mie sto mo wzmocnienia pozycji Niemiec i skutecznej obrony intereso w pan stwa. Cze wi odwoywa o polityce odpowiedzialnos ci i polityce pokojowej. Wartos ci, do kto rych sie , zaufanie. Jego pracy przys to wiarygodnos c , kontynuacja, samoograniczenie sie wieca z zasadniczy cel: da enie do zjednoczenia Niemiec. W dyplomacji dostrzega znaczenie nie tku wspiera dziaania tylko dwustronnych relacji, ale i polityki multilateralnej. Od pocza do Konferencji Bezpieczen stwa i Wspo pracy w Europie. Co roku we wrzes niu udawa sie Nowego Jorku, by uczestniczyc w obradach Zgromadzenia Ogo lnego Organizacji Narodo w Zjednoczonych. Wtedy przypomina nie tylko s wiatu polityki, ale i przybyym dziennikarzom, z e naro d niemiecki zabiega o moz liwos c zjednoczenia, a Berlin jest papierkiem dzy ZSRR i USA. lakmusowym konfliktu mie rodkiem do zjednoczenia Niemiec uczyni H.-D. Genscher daz biania S enie do poge integracji europejskiej. Nazywany by dziekanem integracji europejskiej (Klaus Kinkel), integracji europejskiej (Jacques Delors), go awangarda wnym aktorem w epoce wielkich reform (Marcelino Oreja Aguirre), architektem nowej Europy (Dariusz K. Rosati). Marion polityka europejska z caa energia . Juz Grfin Dnhoff uwaz aa, z e zajmowa sie dowania, gdy RFN penia prezydencje we Wspo w pierwszym roku urze lnotach Europejs poznac cy dyplomata. H.-D. Genscher poro kich, da sie jako sprawnie dziaaja wnywa swoje py w zacies starania o poste nianiu integracji europejskiej do wysyania trzystopniowej rakiety. Jej pierwszym elementem bya inicjatywa H.-D. Genschera i woskiego polityka Emilio c Colombo, drugim Jednolity Akt Europejski, a trzecim traktat z Maastricht. Wspominaja Genscher Colombo zaznacza, z prace nad inicjatywa e zalez ao mu na wzmocnieniu roli Rady Europejskiej oraz Europejskiej Wspo pracy Politycznej. Optowa za powstaniem Unii sto powoywa sie na Gospodarczo-Walutowej oraz Europejskiego Banku Centralnego. Cze stwierdzenie Thomasa Manna o potrzebie istnienia europejskich Niemiec, a nie niemieckiej obywateli, Europa federalna oraz Europa solidarnoEuropy. Libera optowa za Europa obywateli rozumia demokratycznie zjednoczona Europe , w kto s ci. Poprzez Europe rej wcielane byyby prawa i godnos ci jednostek. W tym celu postulowa ustanowienie bezpo tego przedsie wzie cia nazywa s rednich wyboro w do Parlamentu Europejskiego i realizacje

dy i komentarze Przegla

249

cych kroko jednym z decyduja w w historii zjednoczonej Europy. Federalizm umoz liwia . Suz jego zdaniem zachowanie ro z norodnos ci, kto ra cechuje Europe yby on zachowaniu jednakowej pozycji pan stw czonkowskich Wspo lnot Europejskich i odrzuceniu Europy, kto ra pretendowaaby do miana dyrektorium wielkich. Jako zwolennik federalizmu, cze sto na propozycje Winstona Churchilla. Solidaryzm mia umoz powoywa sie liwiac dzy bogatymi i biednymi pan przeamywanie ro z nic mie stwami i regionami. realistycznej polityki W dobie zimnowojennej rywalizacji obstawa za realizacja z pokoju w Europie. odpre enia. Miaa ona doprowadzic do ustanawiania poprzez wspo prace cych sie do urzeczywistnienia realistycznej polityki odpre z Do s rodko w przyczyniaja enia zbrojen mie dzy pan zalicza dialog, kontrole i wspo prace stwami. Uwaz a, z e powinno sie wiadomy by takz mie dzy Wschodem i Zachodem. S popierac wspo prace e ro z nic w definioz dzy USA i Europa . W USA zdaniem H.-D. Genschera stwierdzono waniu odpre enia mie z strategii zoz nieskutecznos c polityki odpre enia. W Europie zas nadal broni sie onej z dwo ch cych do odpre z czynniko w siy militarnej oraz wysiko w zmierzaja enia. Popar amerykan ski plan rozmieszczenia w Europie Zachodniej pocisko w Pershing i Cruise Misilles, chociaz by s wiadomy oporu niemieckiego spoeczen stwa w tej kwestii. Po interwencji radzieckiej dzy mocarstwami. w Afganistanie stwierdzi, z e miejsce RFN jest po stronie USA, a nie mie gna jednak sukces sprzeciwiaja c sie przerwaniu Popar bojkot olimpiady w Moskwie. Osia obrad konferencji KBWE w Madrycie. Jego wola utrzymywania kontakto w w ZSRR bya krytycznie oceniana na Zachodzie. W publicystyce amerykan skiej powsta termin genscheryzm, przez kto ry rozumiano uste pliwos H.-D. Genschera definiowa nadmierna c wobec Moskwy. Przekornie polityke c, z Timothy Garton Ash stwierdzaja e zalez ao mu na utrzymywaniu dobrych stosunko w bionym partnerstwie z ziemia i owocnej wspo z niebem, poge pracy z piekem. Genscheryzm by jednak definiowany takz e jako skuteczna polityka porozumienia i kompromisu. Gdy do wadzy w 1985 r. doszed Michai Gorbaczow, H.-D. Genscher jako jeden z pierwszych zachodnich polityko w dostrzeg w nim zwolennika reform. Na szczycie gospodarczym w Davos w 1987 r. apelowa, by trzymac Gorbaczowa za sowo, by tych wpywami ZSRR. Przyczyni sie do gorprzeprowadzac reformy w pan stwach obje bimanii w Niemczech. Szybko zauwaz ono, z e tak jak Konrad Adenauer podkres la znaczenie polityki zachodniej, Willi Brandt polityki wschodniej, to Hans-Dietrich Genscher odnalaz w polityce da c niewa tpliwie s zagranicznej RFN miejsce dla relacji Po noc-Poudnie, be wiadomy kszania sie wspo dzy pan zwie zalez nos ci i koniecznos c wspo pracy mie stwami uprzemyscymi sie . Powoywa sie cze sto na Karte Narodo owionymi i rozwijaja w Zjednoczonych, pokoju, szacunek dla praw czowieka i prawo kto ra w jego odczuciu umoz liwiaa ochrone pu. Trudno ocenic do samostanowienia oraz wzmacniania socjalnego i gospodarczego poste powania. Z opinii adwersarzy wynika, z motywy takiego poste e H.-D. Genscher potrafi w kwestiach, kto trzodnalez c sie re sprzyjay samokreacji. Gdy by ministrem spraw wewne nych w ten sposo b komentowano jego zainteresowanie problemami s rodowiska naturalnego. dzy Po a Poudniem moga byc Kwestia zalez nos ci mie noca jednym z instrumento w dzynarodowej roli Niemiec, wskazywania na pozytywne motywy dziaan umacniania mie c RFN. Z drugiej strony odnotowac nalez y pozytywne efekty dziaan polityka. Zabiegaja do opracowania rezolucji 435 Rady Bezpieczen o niepodlegos c Namibii przyczyni sie stwa . Podczas ONZ w 1978 r., waz nej w procesie uzyskiwania niepodlegos ci przez Namibie rasizmowi i apartheidowi, czym jesiennych sesji ONZ apelowa o przeciwstawianie sie

250

dy i komentarze Przegla

zyska sobie uznanie Nelsona Mandeli. Obok podtrzymywania dobrych relacji z Izraelem uznania prawa do samostanowienia Palestyn wskazywa na potrzebe czyko w. go za wspo cy moment Uwaz a sie architekta zjednoczenia Niemiec. Za najbardziej znacza w swojej karierze politycznej sam H.-D. Genscher uwaz a moz liwos c poinformowania 30 wrzes nia 1989 r. z balkonu Paacu Lobkowitz w Pradze siedziby ambasady RFN o moz liwos ci wyjazdu na Zacho d Niemco w, kto rzy uciekli z NRD. 28 listopada 1989 r. c kanclerz Kohl przedstawi 10-punktowy plan zjednoczenia Niemiec, nie uprzedzaja wczes niej ani H.-D. Genschera, ani Otto Grafa Lambsdorffa. I w tym momencie H.-D. jako dobry dyplomata, zostaja c ambasadorem koncepcji w stolicach Genscher sprawdzi sie Francji, Wielkiej zainteresowanych procesem zjednoczenia pan stw. Walczy o zgode Brytanii, USA i ZSRR na przeprowadzenie procesu zjednoczenia w postaci 2;4, a nie 4;2. wie to Trzech Kro 6 stycznia 1990 r., w S li podczas tradycyjnego spotkania liberao w, ce zjednoczenia Niemiec, kto przedstawi swoje propozycje dotycza re dotyczyy przede gna sukces, kto wszystkim spraw bezpieczen stwa. Osia rego rezultatem byo podpisanie traktatu zjednoczeniowego. Podczas negocjacji przeamywa opo r nie lubianej przez siebie tnoz elaznej damy, Margaret Thatcher i czerpa korzys ci z wypracowanych przez lata umieje ze so s gry, wypowiedzi s ci prowadzenia rokowan . Zasyna w: Nie jestes cie cze cia skierowanej do ministro w Holandii i Woch, Hansa van den Broeka i Gianni de Michellisa, kto rzy chcieli uczestniczyc w procesie jednoczenia. z do jednoczenia starego W da eniu do jednoczenia Niemiec upatrywa inspiracje rodko za popieraniem przemian w pan kontynentu. Opowiada sie stwach Europy S Niemiec z tymi pan wo-Wschodniej oraz w ZSRR i zabiega o wspo prace stwami. Dostrzega w nich moz liwos c urzeczywistniania praw czowieka, pluralizmu i demokracji. Dlatego ta obstawa za rozszerzeniem Unii Europejskiej na Wscho d. Uczestniczy w powstaniu Tro jka Weimarskiego. Zabiega tez o umacnianie struktur bezpieczen stwa w Europie. , podobnie jak wobec Izraela, H.-D. Genscher mia na W ksztatowaniu relacji z Polska uwadze s wiadomos c historycznej odpowiedzialnos ci Niemiec. Pierwszy raz przebywa do Moskwy, ale juz zku w Polsce w 1969 r., gdy udawa sie wczes niej, w 1966 r. w zwia w sprawach stosunko dzy z obradami liberao w w Hanowerze wypowiada sie w mie a Bonn. Zaproponowa wtedy, by kwestia granicy polsko-niemieckiej zostaa Warszawa okolicznos ce zjednoczenie Niemiec. uregulowana traktatowo, gdy powstana ci umoz liwiaja c na forum Zgromadzenia Ogo zku 28 wrzes nia 1989 r., przemawiaja lnego ONZ, w zwia cymi Polakom obawami przed zjednoczeniem Niemiec, zaznaczy, z z towarzysza e Niemcy nienaruszalnos respektuja c granic w Europie. 14 listopada 1990 r. podpisa w Warszawie siedztwie i przyjaznej wspo ukad graniczny, a 17 czerwca 1991 r. ukad o dobrym sa pracy. conej W 2007 r., na zaproszenie Dziennika, uczestniczy w Poznaniu w debacie pos wie obu pan stosunkom polsko-niemieckim. Wskaza wtedy na role stw w budowaniu silnej i solidarnej Unii Europejskiej. gna najwaz Gdy doszo do zjednoczenia Niemiec, H.-D. Genscher osia niejszy cel ki jego w swojej dziaalnos ci politycznej. Zyska takz e szczego lne uznanie Niemco w. To dzie aktywnos ci w pierwszych wyborach w zjednoczonych Niemczech libera zdoby tzw. z krytyka . Przede wszystkim za pierwszy gos. Po z niejsze decyzje ministra spotykay sie uznano jego role w konflikcie na Bakanach. Zdecydowanie da z dyskusyjna y (na z yczenie H. Kohla) do uznania niepodlegos ci Chorwacji i Sowenii, mimo protesto w lorda Petera Alexandra Carringtona i Hansa van den Broeka. Budzio to bowiem w Europie obawy przed

dy i komentarze Przegla

251

z da eniem Niemiec do realizowania hegemonialnej polityki w Europie. Przedwczesne uznanie przez Niemcy niepodlegos ci Chorwacji i Sowenii spowodowao, z e w Serbii zosta znienawidzony, poro wnywany do Hitlera. H.-D. Genscher twierdzi, z e w ten sposo b przed agresja Serbo c, z uratowa Chorwacje w. Broni swoich decyzji twierdza e Niemcy piy susznie, zgodnie z oczekiwaniami spoecznos dzynarodowej. posta ci mie do dymisji, mo Gdy 17 maja 1992 r. dobrowolnie poda sie wi z e decyzja ta nie ma zku z wydarzeniami na Bakanach. Spekulowano, z zwia e H.-D. Genscher pragnie zostac prezydentem zjednoczonych Niemiec. Wraz z jego odejs ciem mo wiono o kon cu pewnej epoki w historii RFN, pisano o nim Bismarck naszych czaso w, snuto analogie do Gustava , z Stesemanna. Ro wnoczes nie zwracano takz e uwage e H.-D. Genscher zakon czy swoja , gdy Niemcy sie zjednoczyy. Nie tylko udao mu sie przekonac misje spoecznos c dzynarodowa do wizji europejskich Niemiec, gdy peni urza d ministra spraw zagraniczmie nych, ale by gwarantem obliczalnos ci niemieckiej polityki zagranicznej. Wo wczas jego ce sie koncepcje byy klarowne i czytelne, a po z niej z le odczytywa przemiany dokonuja dzynarodowej. w polityce mie cym FDP. W 1998 r. zakon W 1992 r. zosta honorowym przewodnicza czy prace w Bundestagu, ale nadal wyraz a swoje opinie w sprawach spoeczno-politycznych. Zwraca na potrzebe wspo z wyzwaniami globalnymi. Wskazywa na uwage lnego zmierzenia sie wiatowego Funduszu Walutowego, Banku S wiatowego, S wiatowej Organizacji zadania S z masowymi migracjami, Handlu i Organizacji Narodo w Zjednoczonych w zmierzaniu sie da cymi naste pstwem przeludnienia i biedy gospodarczej, na zacofanie, biede , epidemie be pieniach sprawy nieprzepuszczalnos i problemy wzrostu. Porusza w swych wysta ci globalpczos dzynarodonego rynku finansowego, niebezpieczen stwa zorganizowanej przeste ci, mie zku z wojna wego terroryzmu, rozprzestrzeniania broni masowej zagady. W 2003 r., w zwia pod listem wyraz cym uznanie dla polityki prowadzonej przez USA. w Iraku, podpisa sie aja H.-D. Genschera doceniono w Niemczech i na s wiecie. Jest doktorem honoris causa wielu uczelni, m.in. Uniwersytetu w Budapeszcie, Waszyngtonie, Ottawie, Katowicach, dzynarodowych Rosji, Medford, Essex, Pan stwowej Szkoy Wyz szej ds. Stosunko w Mie Uniwersytetu w Szczecinie i Uniwersytetu w Lipsku. W 2005 r. otrzyma prestiz owe wyro z nienie Politikaward. Odznaczono go takz e Wielkim Krzyz em Zasugi, medalem Tomasza Dehlera i Immanuela Wolfganga Dringa, medalem Alexandra Rstowa, nagroda ponadto nagrode ministro Kanta. W 1989 r. przyznano mu tytu Czowieka Pokoju. Przyja w spraw zagranicznych Polski i Niemiec. c i H.-D. Genschera w polityce wewne trznej i zagranicznej RFN. Trudno by pomina role zyku polityki nie przyje y sie okres W je lenia fischeryzm, kinkelizm, podczas gdy termin zuje obok gaullizmu czy thatcheryzmu. Wieloletni minister potrafi genscheryzm obowia dzy ZSRR i USA dla wzmocnienia pozycji mie dzynarodowej wygrywac konflikt mie cymi dyplomatami umacnia pozycje swojego pan Niemiec. Poprzez kontakty ze znacza stwa, c na uwadze interesy partii, kto reprezentowa. Zbigniew Brzezin maja ra ski nazywa go drym i rozumnym politykiem, Jean Franois-Poncet wyja tkowym ministrem, Gyula Horn ma mo wi o ludzkiej twarzy dyplomacji niemieckiej epoki H.-D. Genschera. Zyska sobie cego z proliberalnych opinii redaktora Der Spiegel Rudolfa uznanie nie tylko syna , nie Augsteina, ale i Marion Grfin Dnhoff. Nie by politykiem obdarzonym charyzma cych w pamie c zmieniali, potrafi wygaszac zapadaja przemo wien . Kanclerze jednak sie cy partii bardziej dziaacz niz a H.-D. Genscher trwa. Jako przewodnicza teoretyk

252

dy i komentarze Przegla

zabiega, by FDP pozostawaa u wadzy. Jako minister spraw zagranicznych okaza sie odpowiedzialnym i skutecznym adwokatem intereso w RFN, kto ry mimo sporo w toczonych z przedstawicielami innych partii potrafi ich zjednac , by kreowac pozytywny wizerunek Niemiec na s wiecie. Aleksandra Kruk

MENORA DIALOGU
Od jedenastu lat polski Kos cio katolicki 17 stycznia obchodzi dzien Judaizmu dzien szczego dialogu chrzes cijan sko-z ydowskiego. W Poznaniu te uroczystos ci maja lny charakter, one bowiem kilka dni, gdyz trwaja jak dowodzi ich go wny animator i gospodarz ks. dr medytacje oraz teologiczne rozwaz Jerzy Stranz modlitewna anie powinno poprzedzac , przybliz cymi wielobarwny i pie kny s spotkanie ze sowem, obrazem, muzyka aja wiat kultury tradycja i to, z tkowe osoby honoruje sie z ydowskiej. W przypadku Poznania stao sie e wyja Menora Dialogu. Jest ona symbolem zbliz wo wczas nagroda ania ludzi, kultur, religii i narodo w, wyro z nieniem za s wiadectwo caego z ycia. i fundatorem Menory Dialogu jest Stowarzyszenie COEXIST, dziaaja Pomysodawca dzy narodami i kulturami, promuja ce akcje edukacyjne i wyce na rzecz zbliz enia mie ce ludzi dialogu, inicjuja ce prace na chowawcze w duchu tolerancji i zrozumienia, integruja rzecz zbliz enia we wspo czesnym s wiecie. W roku ubiegym laureatami Menory Dialogu byli Michael Schudrich, Naczelny Rabin Polski oraz Arcybiskup Metropolita Poznan ski, decki. Stanisaw Ga symboliczna nagrode odebra Wadysaw Bartoszewski. Fundatorzy W tym roku te ydom Z egota, i organizatorzy byc moz e uznali, z e ten wspo zaoz yciel Rady Pomocy Z czowiek, kto ry z naraz eniem z ycia ratowa swych z ydowskich wspo obywateli, a potem ydo w, jest swego rodzaju ludzkim konsekwentnie i niestrudzenie zbliz a Polako w i Z fenomenem, kto remu trudno znalez c odpowiednika po z ydowskiej stronie. Dlatego tym cznie W. Bartoszewski swoimi dokonaniarazem laureatem Menory Dialogu zosta wya cy pomost mie dzy narodami, kulturami mi, caym swoim z yciem i dos wiadczeniem tworza cy granice wydawaoby sie nie do przebycia. i religiami, przekraczaja tpliwos Kandydatura ta nie budzia z adnych wa ci podkres la ks. J. Stranz. Zas Stanisaw ydo Krajewski z Polskiej Rady Chrzes cijan i Z w w swej laudacji mo wi o niezwykym z yciu laureata: historyka, pisarza, publicysty, polityka, dziaacza spoecznego, dyplomaty, wyz kadowcy uczelni polskich i niemieckich, wie nia Auschwitz i komunistycznych kazamato w. z A przede wszystkim czowieka niezomnego, kto ry w najtrudniejszych i najcie szych w czasie momentach wierny by dewizie, z e warto byc przyzwoitym. Za pomoc niesiona ydom odznaczony zosta medalem Sprawiedliwy ws wiata, a jego imie wojny Z ro d Narodo w S widnieje na drzewku zasadzonym w jerozolimskim Yad Vashem. Po z niej nie tylko pisa, c mo wi i przypomina o eksterminacji narodu z ydowskiego, ale tez przekazywa pamie o tych li rzeszach Polako w, kto rzy tak jak on nies li pomoc swym z ydowskim braciom, ale i gine za udzielanie tej pomoc.

dy i komentarze Przegla

253

c siedmioramienny s Odbieraja wiecznik symbol s wiata Boga i siedmiu dni stworzenia s wiata W. Bartoszewski nie kry wzruszenia. Przypomnia swoje dziecin stwo, kto re jako dnika bankowego spe dzi w sa siedztwie z syn warszawskiego urze ydowskiej dzielnicy. Bawi przede wszystkim z dziec zyk i obyczaje traktowa jak cos sie mi z ydowskimi, kto rych je ce sie przed nim wyzwania bliskiego i normalnego. Potem przyszed czas wojny, a pojawiaja i powinnos ci podejmowa w przekonaniu, z e jest to zupenie oczywiste. To by efekt jego boko katolickiego wychowania i wyja tkowego spotkania z ksie dzem Janem Zieja ge spowiednikiem i powiernikiem W. Bartoszewskiego. Czyz mogem odmo wic Zofii do mnie niespena Kossak-Szczuckiej, znanej katolickiej pisarce, gdy zwro cia sie cy spe dzonych dwudziestoletniego modzien ca, choc z dos wiadczeniem dugich miesie ydo o pomoc w ukrywaniu Z w. Moja pomoc bya czyms oczywistym w Auschwitz z pros ba s c i normalnym twierdzi Profesor. Dowodzi, z e on mia to szcze cie i przez y, moz e wie teraz niejako w imieniu wielu innych, kto rzy pomagali i nie doczekali docenienia odbierac kowania. Wspomina swoje dos podzie wiadczenia z licznych pobyto w w Izraelu, gdy to nawet dnicy izraelscy, nie pamie taja cy czaso na lotnisku modzi urze w Shoah, z uznaniem honorowego obywatela Izraela, wiedza c za co starszy pan z Polski i szacunkiem traktuja otrzyma o w zaszczytny tytu. c W. Bartoszewskiego nagroda Menora Nie ma przesady w twierdzeniu, z e honoruja Dialogu wyraz ono uznanie dla najlepszych i najcenniejszych wartos ci ludzkich. Jadwiga Kiwerska

NASZE WYDAWNICTWA
INST YT UT ZACHODNI ul. Mostowa 27 61-854 Pozna tel. 061 852 28 54 fax 061 852 49 05 e-mail: wydawnictwo@iz.poznan. pl

NARODOWE I EUROPEJSKIE ASPEKTY POLITYKI HISTORYCZNEJ


Praca zbiorowa pod red. Bartosza Korzeniewskiego
ISBN 978-83-87688-88-2 Poznan 2008, 160 ss., cena 20 z
Od kilku lat w Polsce toczy sie oz ywiona debata publiczna na temat polityki historycznej. Jej pierwsza faza cechowaa sie silnym upolitycznieniem. Zajmowane stanowiska i wyraz ane pogla dy byy wyraz nie zalez ne od opcji politycznej zabieraja cych gos w dyskusji. Od jakiegos czasu jednak w debacie o polityce historycznej zaobserwowac moz na symptomy wiadczy o tym, z jednej strony, o wiele bardziej stonowany jej poge bienia i odpolitycznienia. S charakter wypowiedzi zwolenniko w postulatu prowadzenia aktywnej polityki historycznej i zrozumienie przez nich delikatnos ci materii, na kto rej winna ona byc prowadzona, z drugiej zas strony wypracowanie w debacie kilku interesuja cych stanowisk ze strony intelektualisto w i naukowco w, kto re coraz bardziej dotycza pytania: jak prowadzic polityke historyczna aniz eli tego, czy w ogo le nalez y ja prowadzic . Wyzwaniem, jakie obecnie staje przed uczestnikami dyskursu, jest unaukowienie problemu polityki historycznej, kto ry w wielu pan stwach Europy Zachodniej od lat jest przedmiotem zaawansowanych badan naukowych, stanowia c tam uz yteczna kategorie badawcza . Przykadem najbliz szym sa Niemcy, gdzie poszczego lne aspekty niemieckiej polityki historycznej poddane zostay szczego owym analizom i na ich temat powstao wiele interesuja cych monografii. Konferencja Narodowe i europejskie wyznaczniki polityki historycznej w Niemczech i Polsce na progu XXI wieku, kto ra odbya sie jesienia 2006 roku w Instytucie Zachodnim, bya jednym z zamierzen skierowanych na unaukowienie zagadnienia polityki historycznej w Polsce. Go wnym jej przedmiotem bya refleksja nad narodowymi i ponadnarodowymi czynnikami wpywaja cymi na specyfike prowadzonej po 1989 roku polityki historycznej w Polsce i w Niemczech. Przedstawione referaty, kto re stay sie podstawa pracy zbiorowej, dotyczyy zaro wno poszczego lnych aspekto w polityki historycznej, takich jak: uroczystos ci rocznicowe, wystawy historyczne, dyskurs literacki, jak i bardziej ogo lnych teoretycznych problemo w wia z a cych sie z polityka historyczna , a w szczego lnos ci z problemem jej stopniowej internacjonalizacji vacat w warunkach wzrastaja cej integracji europejskiej oraz moz liwos ci istnienia transgranicznej polityki historycznej.

You might also like