Professional Documents
Culture Documents
WERNER SOMBART
.
Zydzi i zycie gospodarcze
Stajemy przed wielkim problemem. Mamy zamiar wyjasnic, jak to sie stalo,
ze Zydzi odegrali taka a nie inna role w zyciu gospodarczym ostatnich dwóch czy
trzech stuleci. Fakt, iz jest to problem, uznaja - z nielicznymi wyjatkami
- wszyscy. Jest kilku zapalenców, którzy zaprzeczaja, jakoby Zydzi zajmowali
jakakolwiek szczególna pozycje we wspólczesnym zyciu gospodarczym, zwykle
zarazem mocno podkreslajac, iz sami nie sa Zydami; ci beda oponowac. Dalej, jest
tez nieliczna kategoria ludzi, którzy wyznaja poglad, iz znaczenie ekonomiczne
Zydów bylo tak niewielkie, ze nie mieli oni w zasadzie zadnego wplywu na
nowoczesna gospodarke. Obu tym grupom nie poswiecimy jednak wiele uwagi
w naszych rozwazaniach, adresowanych do wszystkich tych, którzy podobnie jak
ja sadza, ze Zydzi mieli decydujacy wplyw na wspólczesne zycie gospodarcze.
Mówilem juz o predyspozycjach Zydów do nowoczesnego kapitalizmu. Jesli
nasze badania maja sie okazac owocne, musimy uzyskac calkowita jasnosc
w dwóch kwestiach: (1) ich predyspozycje - do czego? I (2) jak rozwijane?
Predyspozycje
~.. ,,-"-.~.~ do czego? Do wszystkiego, - cq, jak widzielismy w pierwszej
czescI 'tej ksiazki, staraja sie osiagnac: zapewnienie ugruntowania i rozwoju
_miedzynaroQowego handlu, nowoczesnych finansów, gield i w ogóle komercjalizacji
we wszystkich dziedzinach dzialalnosci gospodarczej; wspieranie nieograniczonej
~any i wolnej konkure~cj!, zaszczepianie ducha nowoczesnosCi w calym zyciu
~dar~zym--=- W s~stkie_~.~lziai~lJ..ia~na~.'Nal~ y tytule tej czesci naszych
rozwazan zbiorczo "kapitalizm~[...] Wykazemy, ze wszystkie te wspomniane
pojedyncze fakty sa ód siebie wzajemnie zalezne oraz, ze zwiazek miedzy nimi
podtrzymywany jest przez kapitalistyczna.organizacje. Bedzie zatem trzeba zajac
sie, chocby tylko w skrócie, naj istotniejszymi rysami tej ostatniej, aby wykazac
szczególna role jednostki w systemie kapitalistycznym. Metoda ta zada cios
ostateczny rozmaitym niejasnym pojeciom, na jakie natrafiamy zwykle w kontekscie
kwestii zydowskiej, jak "talent do handlu i targowania sie" czy inne równie
dyletanckie frazesy, które uczynily juz az nadto wiele zlego.
Co do drugiego problemu - jak, w jaki sposób mozemy osiagnac jakiekolwiek
wyniki? Gdy ktos ratuje tonacego, moze dzieje sie tak, poniewaz stal akurat nad
brzegiem wody, niedaleko miejsca, gdzie przywiazano lódz, lub na moscie, gdzie
kolo ratunkowe bylo pod reka. Krótko mówiac, jego przypadkowa obecnosc
'!I'
* I.W. Goethe, Faust, przekl. E. Zegadlowicz, Torun 1994, s. 47, wers 1047.
310 WERNER SOMBART
w,zlocie. Dla takiego czlowieka swiat jest wielkim rynkiem, z popytem i podaza,
- dobnmi lub zlymi koniunkturami, zyskiem i strata. W ciaz zadaje on pytanie "Ile
to kosztuje? Ile na tym zarobie?" Ostatnie jego pytanie wedle wszelkiego
prawdopodobienstwa brzmialoby: "Ile kosztuje ten wszechswiat?". Krag jego
mysli jest zakreslony przez jeden interes, dla którego sukcesu poswieca wszystkie
swoje sily.
- W polaczeniu, które próbowalem naszkicowac, przedsiebiorca jest wartoscia
stala-:handlowiec zas - zmienna.
--- Przedsiebiorca m~si byc- stala, poniewaz, obierajac sobie jakis odlegly cel,
z koniecznosci musi postepowac zgodnie z jakims planem, by go osiagnac. Zmiana
strategii jest sprzeczna z jego natura. Stalosc jest podstawa jego charakteru.
Handlowiec natomiast jest zmienny, poniewaz jego zachowanie ulega zmianom
zaleznie od warunków rynkowych. Musi byc w stanie modyfikowac swoja strategie
i cele z minuty na minute,jesli wymaga tego dominujacytrend. Jego podstawowym
wyróznikiem jest wlasnie aktywnosc.
Powyzsza teoria dwóch dusz w jednym ciele ma sluzyc wyjasnieniu koncepcji
kapitalistycznego przedsiebiorcy. Musimy jednak przeanalizowac te koncepcje
jeszcze glebiej, by tym razem dotrzec do jej rzeczywistych czesci skladowych.
Dostrzegam cztery nastepujace typy przedsiebiorców:
(1) Wynalazca - nie tylko w sensie technicznym, ale i jako organizator
wprowadzajacy nowe formy, umozliwiajace bardziej ekonomiczna produkcje,
transport czy sprzedaz.
(2) Odkrywca - nowych sposobów sprzedazy swoich towarów, na sposób
intensywny lub ekstensywny. Jesli odkryje nowy obszar dzialalnosci - na przyklad
zacznie sprzedawac kostiumy kapielowe Eskimosom albo gramofony Murzynom
- bedzie to przyklad odkrycia ekstensywnego. Jesli stworzy nowe potrzeby na
,-
.
Zydzi i zycie gospodarcze 311
m::s~~ ~yc prowadzone werbalnie. Sklepikari", który poleca swój towar publicznosci
jakimikolwiek metodamI, w istocie rzeczy negocjuje. Czymze sa reklamy, jesli nie
niemymi negocjacjami? Cel, o który chodzi, jest zawsze ten sam: przekonac
potencjalnego nabywce o wyzszosci danego dobra. Sprzedawca osiaga swój ideal
wówczas, gdy kazdy kupuje artykuly przez niego zalecane.
Wzbudzic zainteresowanie, zdobyc zaufanie, zbudzic chec nabywania - oto
cel sprzedawcy i punkt dojscia tego, któremu sie udalo. Nie ma wielkiego
znaczenia, jak do tego dochodzi. Wystarczy, ze uzywa nie sily zewnetrznej, lecz
wewnetrznej - klienci przychodza wszak do niego z wlasnej nieprzymuszonej
woli. Zwycieza dzieki sugestii, a jeden z najbardziej skutecznych jej rodzajów
polega na budzeniu w sercu klienta uczucia, ze osiagnie najwiecej korzysci,
kupujac natychmiast. "Bedzie snieg, chlopcy, powiedzieli Finowie, bo mieli do
sprzedania Aander (rodzaj butów sniegowych)" - czytamy w Sadze Magnusa
~
Barforda (1006 r.). Oto prototyp wszystkich handlowców, zas sugestia Finów to
prototyp wszelkiej reklamy - broni, która walczy handlowiec. Nie tkwi on juz
w umocnionej wiezy, jak jego genuenscy poprzednicy w czasach Benjamina
z Tudela, nie niszczy juz domów tubylców, jesli odmówia "handlowania" z nim,
jak czynili pierwsi osadnicy w Indiach Wschodnich w XVII wieku.
Wiedzac juz, kim jest kapitalistyczny przedsiebiorca, musimy zadac sobie
kolejne pytanie: jakie zewnetrzne okolicznosci umozliwily Zydom zdzialanie tak
wiele w ksztaltowaniu systemu kapitalistyczm~g§?"BY sformulowac odpowiedz na
to pytanie, musimy przyjrzec sie sytuacji Zydów w Europie Zachodniej i Ameryce
od konca XV wieku po czasy wspólczesne - czyli w okresie formowania sie
kapitalizmu. [...] Wymienilbym zatem cztery przyczY'.l!.y~suIs.cesuZy-aów.:..(12 ich
rozproszenie na duzrm obszarze, (2) traktow~mie icl.! j~ko_obcych, (3L!fh.,
pór'::obywatelstwo, i (4) ich bogactwo. [...] -
...
314 WERNER SOMBART
narodem, jaki kiedykolwiek zyl na ziemi. Zawsze zyli oni w trwodze i drzeniu
przed gniewem Bozym. "Drzy moje cialo z bojazni przed Toba i lekam sie Twoich
wyroków" powiada psalmista (Psalm 119, 120, przeklad w wersji Biblii Tysiaclecia
- M.B.), i mozna uznac, ze slowa te stosuja sie do kazdego Zyda w kazdym wieku.
[...] Widzimy zatem, jakie sily sprawily, ze Zydzi az po czasy wspólczesne sa
ludem bardziej bogobojnym niz jakikolwiek inny, widzimy, co czyni ich religijnymi
po sam rdzen ich natury, a jesli nie godzimy sie na slowo "religijny" - co pozwala
im w wysokich i niskich kregach utrzymac powszechnosc i scislosc przestrzegania
nakazów religii. Dla naszych celów musimy uznac te ceche za znajdujaca
zastosowanie do wszystkich rodzajów i stanów Zydów, w tym i do Maranów
(Zydzi hiszpanscy i portugalscy - M.B.) w wiekach XVI-XVIII. Ich równiez
musimy postrzegac jako ortodoksyjnych Zydów.
Najbogatsi pomiedzy praktykujacymi zydami byli wszak czesto równiez
doskonalymi znawcamiTalmudu. Czyz znajomosc Talmudu nie byla wsród Zydów
droga zaszczytów, bogactwa i splendorów? Najuczensi talmudysci czesto bywali
najbieglejszymi finansistami, lekarzami, jubilerami i kupcami. Czytamy na przyklad,
ze niektórzy hiszpanscy ministrowie finansów, bankierzy i lekarze nadworni
poswiecali sie rozmyslaniom nad Pismem nie tylko w dzien szabatu, lecz i w dwa
wieczory kazdego tygodnia. W czasach wspólczesnych czynil tak Amschel
Rotschild, zmarly w 1855 roku. Zyl on scisle wedlug prawa zydowskiego, nie zjadl
nigdy ani kesa u stolu obcego, chocby ów obcy byl cesarzem. [...] Jesli tak zyl
Rotschild, nic dziwnego, ze zdarzaja sie zydowscy agenci handlowi, którzy
podrózujac, nie tykaja miesa i przez pól roku, bo nie sa calkowicie pewni, ze
metoda uboju byla zgodna z prawem zydowskim.
Jesli jednak chce sie badac ortodoksyjny judaizm, trzeba sie udac do Europy
Wschodniej, gdzie wciaz trwa on bez elementów dezintegrujacych - trzeba
pojechac tam samemu lub przeczytac o tym w ksiazkach. W Europie Zachodniej
Zydzi ortodoksyjni to nieliczna mniejszosc. Jednak mówiac o wplywie zydowskiej
religii, mamy na mysli religie, która trwala az do poprzedniego pokolenia, religie,
która przyniosla Zydom tyle tryumfów. [...]
Niechaj wolno mi bedzie wyznac w tej chwili, iz sadze, ze idee przewodnie
religii zydowskiej sa identyczne, jak kapitalizmu. W jednym i drugim dostrzegam
tego samego ducha.
Podejmujac próbe zrozumienia religii zydowskiej [...], nie mozemy za-
pominac, ze jej autorem byl Safer, skryba o sztywnym swiatopogladzie, którego
prace dokonczyly pokolenia pózniejszych skrybów. Zwróc uwage: nie prorok,
nie wizjoner ani wieszcz, ani potezny król - lecz Safer. Nie mozemy tez
zapomniec, jak powolano te religie do zycia: nie jako nieodparta sile, wyraz
naj glebszych potrzeb udreczonej duszy, nie jako pomnik uczuc ufundowany
z boskiej inspiracji. Nie, pojawila sie ona jako przemyslany plan, w wyniku
sprytnych wnioskowan i polityki dyplomatycznej, która byla wynikiem na-
wolywan, by "zachowac religie ludowi". Ta sama chlodna rozwaga, to samo
skupienie na celu ostatecznym odpowiadaly za dodawane w kolejnych wiekach
wers do wersu i nakaz do nakazu. [...]
316 WERNER SOMBART
~ iIAZ(j~
Ilf ,J:! 't-"
(j:;:." §l
.
~
~
,,'
.~,~ 5/
~-fS~3':.0~:>:/
---------------
393891