You are on page 1of 6

W 1846 roku, zostaa opublikowana praca astronoma Kenetha Changa na temat istnienia dziesitej planety, tzw.

Planety X ( patrz: A Tenth Planet ). W roku 1978 zostaa mocno wzmocniona teoria Planety X, gdy Robert Harrington i Tom Van Flanden z Obserwatorium Marynarki Wojennej USA w Waszyngtonie przystpili do opracowywania nowych danych naukowych masy Plutona i jego satelity Charona. Na tej podstawie ci dwaj astronomowie stwierdzili, e orbity Urana i Neptuna podlegaj zakceniom na skutek grawitacyjnego oddziaywania jakiego nie zidentyfikowania ciaa niebieskiego ( patrz:The location of Planet X ). Harrington i Van Flanden posuyli si wyrafinowan technik modelu komputerowego, ktra pozwolia im wysun hipotez, e to Dziesita Planeta, ochrzczona "Planet X", wypchna Plutona i Charona z orbit wok Neptuna, ktrego byy satelitami. Wedug nich Planeta X moga by "planet intruzem" przechwycon przez Soce i poruszajc si po niezwykle nachylonej orbicie woksonecznej o bardzo dugim okresie. Z ich oblicze wynikao, e Planeta X powinna by 3-4 razy wiksza od Ziemi. Ta teoria jest niezwykle zbiena z teori prezentowan przez Zechari Sitchina, wedug ktrego rzeczywicie Nibiru, ktra bya wyrzucona z innego systemu sonecznego, zostaa przechwycona przez grawitacj naszego Ukadu Sonecznego, po czym zderzya si z jedn z planet, czego nastpstwem byo powstanie pasa asteroid. W roku 1982 NASA oficjalnie potwierdzia moliwo istnienia Planety X. W wydanym owiadczeniu znalazo si stwierdzenie, e "daleko poza najodleglejszymi planetami jest naprawd jaki tajemniczy obiekt". W roku 1983 wystrzelony w kosmos satelita IRAS ( Infrared Astronomical Satellite ) - Satelita Astronomiczny do Bada w Podczerwieni, dostrzeg w gbinach wszechwiata duy, tajemniczy obiekt. Zaraz potem, 30 grudnia 1983 roku, Washington Post zamieci streszczenie wywiadu z kierownikiem naukowym programu IRAS, Gerrym Neugebauerem z Laboratorium Napdu Odrzutowego ( Jet Propulsion Laboratory, JPL ) w Kaliforni. Cyt. "W kierunku konstelacji Oriona przy pomocy orbitujcego teleskopu odkryto ciao niebieskie, ktre moe mie wielko planety-giganta Jowisza i moe by tak blisko Ziemi, e jest czci naszego Ukadu Sonecznego ...Mog doda tylko tyle, e nie wiemy co to jest". W roku 1987 NASA wydaa oficjalny komunikat dopuszczajcy istnienie Planety X, w nastpstwie ktrego Newsweek w numerze z 13 lipca 1987 roku donis: Cyt: "W ubiegym tygodniu NASA zorganizowaa konferencj prasow w Orodku Badawczym Amesa w Kalifornii, aby dokona do dziwnego owiadczenie, zgodnie z ktrym "wok Soca moe, lub nie - kry po ekscentrycznej orbicie dziesita planeta". Gwny prelegent w czasie tego spotkania, naukowiec NASA, John Anderson owiadczy, e ma przeczucie, i Planeta X jest gdzie tam, jednak nie w pobliu pozostaych dziewiciu. Jeli ma racj, bdzie mona znale odpowied na dwa najbardziej intrygujce pytania nauki dotyczce przestrzeni kosmicznej: co wywoywao tajemnicze zaburzenia Urana i Neptuna w XIX wielu? I co zabio dinozaury 26 milionw lat temu? Pod koniec lat osiemdziesitych zaczto podwaa - ( a moe maskowa? ) istnienie dziesitej planety. Tylko niewielu astronomw od tego czasu gotowa bya przyzna, e jest to faktem. Jednak historia na tym si nie koczy.... 7 padziernika 1999 roku, w dzienniku stacji ABC pojawia si wiadomo: "Dziesita Planeta? zaburzenia ruchu komet wskazuj, e co tam jednak jest". Podano w niej, e astronomowie: "znaleli na obrzeach Ukady Sonecznego lady masywnego, odlegego, wci niewidocznego jeszcze obiektu - by moe dziesitej planety albo jakiej zabkanej gwiazdy, ktra zdaje si spycha komety w gb naszego systemu z orbity oddalonej od nas o trzy biliony mil". Takie wnioski wycigny dwa niezalene od siebie zespoy uczonych - jeden z Angli, a drugi z Uniwersytetu Stanu Luizjana w Lafayette - badajce wyduone, ekliptyczne orbity tak zwanych "komet dugookresowych" pochodzcych z chmury lodowych mieci usytuowanej poza orbit Plutona. Badacze ci uwaaj, e zachowanie komety najlepiej da si wyjani obecnoci "obiektu zakcajcego, dziaajcego w rytm galaktycznych pyww". Po dokadnym przeanalizowaniu natury "kosmicznego intruza", wysunito wniosek, i na pewno Pluton jest za may aby by w caoci odpowiedzialnym za wszystkie obserwowane zaburzenia wok orbit Neptuna i Urana. Perturbacje w naszym Ukadzie Sonecznym wyranie wskazuj na istnienie innych jeszcze obiektw, by moe dziesitej planety, umownie nazwanej Planet X. Istniej pogldy, i przy obecnej zaawansowanej technologii moliwe byoby wykrycie tak duej planety. W rzeczywistoci wcale tak by nie musi jeli taka planeta posiada bardzo wyduon orbit eliptyczn, zblion do orbity "komet dugookresowych" pochodzcych z chmury lodowych mieci pooonej daleko poza orbit Plutona. Carol Rutland, dyrektorka Orodka Nauk o Kosmosie Uniwersytetu Stanowego Columbus, stwierdzia: .......Naukowcy przychylajcy si do istnienia Planety X argumentuj, i due ciao planetarne poruszajce si po wyduonej orbicie ekliptycznej moe potrzebowa czasu ycia siedmiu do

dziewiciu pokole na wykonanie penego okrenia. Planeta X moga pozosta nie zauwaona, jeeli przemieszcza si po bardzo dugiej elipsie niemal prostopadle do paszczyzny ruchu dziewiciu znanych planet. Taka orbita moe by wyduona do tego stopnia, e owa nieznana planeta moe potrzebowa od 700 do 1000 lat na jej pokonanie". A tymczasem... 28 lipca 2005 roku, zostaa odkryta Xena przez doktora Mike'a Browna z Caltechu w Pasadenie, ktrego badania byy czciowo finansowane przez NASA. Xena okazaa si jednym z najbardziej byszczcych obiektw Ukadu Sonecznego, co byo kompletnym zaskoczeniem dla astronomw. Zesp naukowcw pod kierownictwem Mike Browna domniemywa, e tak wysoka odblaskowo Xeny moe by wynikiem wydostawania si na powierzchni metanu. Jak jednak jest to moliwe (w Pasie Kuipera panuje przecie kosmiczna zima), nikt dokadnie nie wie. Badacze poszukujcy Planety X, uwaaj, e takie dziwne zachowanie Xeny jest jak najbardziej zrozumiae. W dodatku odkrycie dokonane przez Teleskop Hubblea, jest kolejnym dowodem istnienia legendarnego ciaa niebieskiego, przez staroytnych Sumerw nazwanego Nibiru. eby Xena bya tak jasna, musi w miar czsto odnawia swoj powierzchni. W ostatnim numerze New Scientist napisa: Powierzchnia Xeny jest janiejsza ni powierzchnia Antarktydy, jednak naukowcy nie maj pojcia czym jest to spowodowane. Poniewa okazao si, e jej rednica jest mniejsza ni z pocztku sdzono, oznacza, e musi odbija okoo 86 % padajcego na ni wiata, a wic prawie tyle co wiey nieg. Janiejszym ciaem w Ukadzie jest tylko Enceladus ksiyc Saturna. Richard Binzel naukowiec specjalizujcy si w badaniu planet w Massachusetts Institute of Technology, powiedzia na wie o doniesieniach Browna: To szokujca wiadomo. Przestrze kosmiczna to bardzo brudne miejsce. Czsteczki wiatru sonecznego zmieniaj struktur lodu, z czasem powodujc jego ciemnienie. (IMG : http://img352.imageshack....age1682tm1.jpg) W kosmosie bardzo trudno, aby cokolwiek byo jasne i wiecce, bo wymaga to cigego odnawiania powierzchni. Brown zasugerowa dwie moliwoci odwieania powierzchni Xeny. Planeta porusza si po bardzo wyduonej orbicie, w odlegoci od 38 do 97 jednostek astronomicznych (jednostka astronomiczna to odlego dzielca Ziemi od Soca). Kiedy znajduje si najbliej Soca, podczas swojego 560 letniego obiegu, moe posiada gazow atmosfer. Kiedy jednak oddala si od Soca, dociera do niej tak mao wiata sonecznego, e atmosfera musi zamarzn, pozostajc na powierzchni wie i wiecc. Richard Binzel zwrci jednak uwag, e podobny proces zachodzi take na powierzchni Plutona (porusza si w odlegoci 30-50 j.a.), ktry jednak jest ciemny i nie ma adnych ladw odnawiania powierzchni. Kolejn sugesti Browna by wypyw wieego metanu na powierzchni. Binzel ripostuje: Problem w tym, e astronomowie sdz, i wntrze Xeny skada si ze ska i lodu. Aby metan (ktry jest gazem), przetrwa we wntrzu tak odlegej planety, potrzebne by byo jakie rdo energii. Niektre obiekty kosmiczne s ogrzewane, kiedy znajd si w obrbie dziaania si grawitacyjnych duo wikszych planet. Xena jest jednak absolutnie samotna. Nawet gdyby zaoy, e posiada wasnego satelit, wikszego od niej dziesiciokrotnie, to o i tak byby zbyt may aby ogrza Xen. Nawet rozpad radioaktywnych izotopw w jej wntrzu nie mgby dostarczy wymaganego ciepa. To naprawde niezwyka tajemnica. To co zdumiewa astronomw, dla poszukiwaczy Nibiru jest jasne jak soce. Dla kadego kto ledzi teorie dotyczce Planety X, jest oczywiste, e Xena ma regularn moliwo odnawiania swojej powierzchni. Jeeli przyjmiemy, e orbita Xeny zbiega si z orbit ciemnego towarzysza Soca, wwczas stanie si jasne, e to wanie Planeta X powoduje moliwo aby Xena zachowywaa si jak...kometa! Jeeli ten may glob jest zawieszony pomidzy dwoma gwiazdami, Socem i jego ciemnym towarzyszem (teoria ta mwi o Planecie X jako brzowym karle, wkrtce o tym napisz), to jego aktywno znacznie wzrasta, kiedy znajdzie si w pobliu Ciemnej Gwiazdy. Dane dostarczone przez Teleskop Hubblea wskazuj, e Xena posiada niezwykle byszczca powierzchni. Takie powierzchnie powstaj w bezporedniej bliskoci masywnych planet. Xena nie ma takiego ssiedztwa. Jednak regularnie musi si znajdowa w pobliu jakiego masywnego ciaa, tak aby odnawia swoj powierzchni, jak to obserwujemy. Takie wyjanienie jest proste i logiczne. To wanie periodyczne spotkania z Planet X/Ciemn Gwiazd/brzowym karem, modeluj jej powierzchni. Tak wic Xena, maa planetka wielkoci Plutona, moe zachowywa si jak planetarnej wielkoci kometa, kiedy znajdzie si w zasigu oddziaywania Ciemnej Gwiazdy. Wwczas uwalniaj si gazy z jej wntrza, odwieajc powierzchni. Kiedy jest blisko Soca (tak jak teraz), zmroona powierzchnia otrzymuje zbyt mao ciepa, aby sta si komet. Jednak w najwikszym oddaleniu od centrum Ukadu Sonecznego, napotyka brzowego kara, i tak wanie staje si komet. To doprawdy niezwyky pomys, aby Xena bya komet wielkoci planety, w dodatku aktywn w

duej odlegoci od Soca. Teoria ta jest jednak bardzo prawdopodobna. Jej twrc jest Andy Lloyd, jeden z najbardziej kreatywnych badaczy Planety X. Jak sam twierdzi, jest w kontakcie z astronomami, ktrzy przyznaj, e wycznie jego idea tumaczy tajemnic Xeny. Wszystko na to wskazuje, e gdzie tam, w Pasie Kuipera, a moe tu poza nim, jest ciao kosmiczne o rozmiarach gazowych planet Ukadu Sonecznego. Ciao, ktre oddziauje nie tylko na Xen, ale w rwnych cyklach na cay Ukad Soneczny. By moe temat ten zostanie jeszcze kiedy uzupeniony... rdo: missionpharaoh.com paranormalne.pl Poszukiwania Planety X czyli Nibru. Ju w roku 1968 Agencja Bezpieczestwa Narodowego USA w studium o zjawisku UFO zanalizowaa konsekwencje "konfliktu miedzy technicznie zaawansowan cywilizacj pozaziemsk a stojc na niszym poziomie rozwoju cywilizacj ziemsk". Rwnie astronomowie gowili si nad perturbacjami w orbitach Uranu i Neptuna oraz rozwaali moliwo istnienia jeszcze jednej planety, pooonej najdalej od Soca. Nazwali to hipotetyczne ciao niebieskie Planeta X. Opracowujc przewidywan trajektorie komety Halleya, Joseph L. Brady z Lawrence Livermore Laboratory w Kalifornii odkry, e take orbita tej komety ulega perturbacjom. Jego obliczenia skoniy go do wysunicia sugestii, e Planeta X kry w odlegoci 64 j.a. od Soca w cyklu orbitalnym o dugoci 1800 lat ziemskich. Brady i inni astronomowie szukajcy Planety X zakadaj, e kry ona wok Soca jak inne planety, wyznaczajc jej odleglo od Soca bior poow wielkiej osi jej orbity. Ale wedug wiadectw sumeryjskich Nibiru kry wok Soca jak kometa, po orbicie o ogromnym mimorodzie, tak e odlego od Soca tej planety rwnaaby si niemal caej wielkiej osi, a nie tylko jej poowie. Czy fakt, e Nibiru jest w drodze powrotnej do swego perygeum, mg zaway na tym, e wyznaczony przez Brady'ego cykl 1800 lat jest dokadnie poow cyklu orbitalnego Nibiru, zapisanego przez Sumerw, a liczcego 3600 lat? Byy jeszcze inne wnioski Brady'ego, ktre znamiennie pokrywaj sie z danymi sumeryjskimi: to, e planeta porusza sie po orbicie ruchem wstecznym nie w tej samej paszczynie orbitalnej (ekliptyce), co reszta planet (z wyjtkiem Plutona), lecz pod pewnym ktem wzgldem niej. Zaintrygowani tymi odkryciami, dwaj koledzy Christiego z U.S. Naval Observatory, Robert S. Harrington (ktry wsplpracowa z Christiem przy identyfikacji Charona) i Thomas C. Van Flandern, doszli do wniosku po serii symulacji komputerowych, e planeta inwazyjna musiaa istnie - planeta dwa do piciu razy wiksza ni Ziemia, o nachylonej orbicie, ktrej po "nie przekraczaa 100 j.a". By to nastpny krok wspczesnej nauki na drodze potwierdzania staroytnej wiedzy: caa koncepcja planety inwazyjnej, ktra spowodowaa wszystkie te osobliwoci, zgadzaa sie z sumeryjsk opowieci o Nibiru; odlego 100 j.a. natomiast, gdyby j podwoi zgodnie z pozycj Soca jako ogniska, lokalizowaaby Planete X tam, gdzie umieszczali ja Sumerowie. W roku 1981, dysponujc danymi z Pioniera 10 i Pioniera 11 oraz z dwch Voyagerw, dotyczcymi Jowisza i Saturna, Van Flandern i jego czterej koledzy z U.S. Naval Observatory zanalizowali na nowo orbity tych planet, Przemawiajc przed Amerykaskim Towarzystwem Astronomicznym, Van Flandern przedstawi nowe dowody, oparte na zoonych rwnaniach grawitacyjnych, e ciao niebieskie co najmniej dwa razy wiksze ni Ziemia kry wok Soca w odlegoci co najmniej 2,4 mld km za Plutonem w cyklu orbitalnym o dugoci co najmniej 1000 lat. "The Detroit News" opublikoway t wiadomo 16.01.1981 na stronie tytuowej wraz z sumeryjskim wizerunkiem Ukadu Sonecznego, wzitego z "Dwunastej Planety", i streciy gwne tezy tej ksiki. Do poszukiwa Planety X przyczya sie wtedy NASA, gwnie pod kierownictwem Johna D. Andersom z JPL, ktry opracowywa wtedy trajektorie Pionierw. W owiadczeniu wydanym ze swego Ames Research Center 17 czerwca 1982 i anonsowanym nagwkiem "Pioniery mog odnale Dziesit Planet", NASA ujawnia, e te dwa statki kosmiczne zastay zaangaowane do poszukiwa Planety X We wrzeniu tego samego roku, 1982, U.S. Naval Observatory potwierdzio, e "zajmowao si powanie" poszukiwaniami Planety X. Dr Harrington powiedzia, e jego zesp "ograniczy si do wskiego wycinka nieba" i doda, e wedug uprzednio wysnutego wniosku ta planeta "porusza sie znacznie wolniej ni jakakolwiek planeta znana obecnie". Poszukiwanie Planety X przestao by zagadnieniem czysto akademickim i stao sie jednym z gwnych zada U.S. Naval Observatory (jednostki Marynarki Wojennej USA). Wiadomo, e podczas wielu tajnych misji wahadowcw USA uyto nowych teleskopw, przeznaczonych do bada odlegych przestrzeni Kosmosu; wiadomo te, e kosmonauci na pokadzie radzieckiego Saluta prowadzili w tajemnicy poszukiwania tej planety. Dopiero wraliwy na promieniowanie termiczne satelita IRAS, ktry zosta w kocu stycznia 1983 roku wystrzelony na orbit 900 km nad Ziemia w ramach wsplnego amerykasko-brytyjsko- holenderskiego

przedsiwzicia, pchn znacznie badania do przodu. Oczekiwano, e bdzie mg wykry planet wielkoci Jowisza z odlegoci 277 j.a. Zanim wyczerpa si chodzcy go cieky hel, statek zdy zaobserwowa 250 000 obiektw astronomicznych Jednym z jego ustalonych zada byo poszukiwanie dziesitej planety. Relacjonujc wypraw i omawiajc misje tego satelity, "The New York Times" z 30.01.1983 zatytuowa swj artyku "W poszukiwaniu Planety X tropy si rozgrzewaj". Artyku przytoczy wypowied astronoma Ray'a T. Reynoldsa z Ames Research Center: "Astronomowie sa tak pewni dziesitej planety, i uwaaj, e nie pozostao ju nic innego, tylko j nazwa". Czy IRAS znalaz dziesit planet? Mimo oficjalnych zaprzecze w kocu 1983 roku pewna rzecz wysza na jaw. w "przeciek" nastpi w jedynym wywiadzie, jakiego udzielili gwni naukowcy programu IRAS, przeprowadzonym przez Thomasa O'Toole'a z dziau naukowego "Washington Post". Historia ta, oglnie zignorowana - a by moe wyciszona - powtrzona zostaa przez kilka dziennikw, ktre opatrzyy j rnymi nagwkami: "Gigantyczny obiekt wprowadza w zakopotanie astronomw", "Tajemnicze ciao niebieskie znalezione w Kosmosie", "Tajemnica olbrzymiego obiektu na kracach Ukadu Sonecznego" WASZYNGTON. "Ciao niebieskie prawdopodobnie tak due, jak olbrzymia planeta Jowisz, i prawdopodobnie tak blisko Ziemi, e trzeba by je zaliczy do Ukadu Sonecznego, wykry w kierunku gwiazdozbioru Oriona teleskop czuy na promieniowanie podczerwone, zwany IRAS." "Washington Post": " Gdy naukowcy z programu IRAS ujrzeli tajemnicze ciao astronomiczne i obliczyli, e moe si znajdowa w odlegoci nie dalszej ni 80 mld km, a niektrzy uwaali, e by moe porusza si ono w kierunku Ziemi"... "Tajemnicze ciao - kontynuowa raport - zostao zaobserwowane dwukrotnie przez IRAS". Druga obserwacja nastpia w sze miesicy po pierwszej i mogo z niej wynika, e to ciao astronomiczne prawie wcale si nie ruszyo z miejsca. Stwarza to sugestie, e nie jest to kometa, poniewa kometa nie miaaby tak wielkich rozmiarw, jakie stwierdzilimy, a poza tym prawdopodobnie byaby w ruchu" - powiedzia James Houck z Centrum Cornella Radiologii i Badan Kosmicznych, czonek zespou naukowego IRAS. Czy zatem IRAS, wykrywajc promieniowanie cieplne, zauway dziesit planet? Wielu astronomw tak uwaa. Dla przykadu zacytujmy Williama Gutscha, prezesa American MuseumHayden Planetarium w Nowym Jorku (i redaktora naukowego WABC-TV). Piszc o odkryciach IRAS w swej rubryce "Skywatch", powiedzia: "Dziesita planeta moga by ju zlokalizowana, a nawet skatalogowana", cho trzeba j jeszcze zobaczy przez teleskop optyczny. Czy do takiego wniosku doszed te Biay Dom, jak mgby o tym wiadczy nowy kurs przyjty w polityce od roku 1983 przez oba supermocarstwa, a take powtarzane, "hipotetyczne" wypowiedzi dwch przywdcw, dotyczce obcych z Kosmosu? W jaki czas po pierwszym spotkaniu Reagan-Gorbaczow w roku 1985, bez fanfar czy przedwczesnych zapowiedzi, jeli nie w zupenej tajemnicy, Stany Zjednoczone zwoay "grup robocz" naukowcw, ekspertw przysigych i dyplomatw na spotkanie z przedstawicielami NASA i innych amerykaskich instytucji, aby rozway kwestie istot pozaziemskich. Niewiele wiadomo publicznie o obradach Komitetu Roboczego, z tego jednak, co mona byo si dowiedzie, wynika, e zajmowano sie gwnie tym, jak utrzyma autorytatywn kontrole nad kontaktami z cywilizacj pozaziemsk, jak zapobiec nie upowanionemu, przedwczesnemu lub szkodliwemu ujawnieniu takiego faktu. Jak dugo mona utrzymywa tak informacj w sekrecie? W jaki sposb poda j do wiadomoci publicznej? Jak zapobiec przewidywanej panice o zasigu wiatowym, wywoanej pogoskami? Na kim powinien spoczywa obowizek udzielania odpowiedzi na lawin pyta i co naley mwi? Do 1985 roku wielu astronomw rwnie intrygowaa "teoria Nemezis", przedstawiona po raz pierwszy przez geologa Waltera Alvareza z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley oraz jego ojca, Luisa Alvareza, laureata nagrody Nobla. Zauwaajc pewn regularno w wymieraniu gatunkw na Ziemi (wcznie z dinozaurami), wysunli sugestie, e jaka "gwiazda mierci" czy planeta o mocno nachylonej i wielce eliptycznej orbicie wznieca deszcz komet, ktre nios zagad i spustoszenie do wntrza Ukadu Sonecznego, w tym take na Ziemie. Im bardziej astronomowie i astrofizycy (tacy jak Daniel Whitmire i John Matese z Uniwersytetu w Luizjanie) analizowali te moliwoci, tym bardziej skaniali sie do wniosku, e nie jest to "gwiazda mierci", lecz Planeta X. Rozpracowujc gruntownie wraz z Thomasem Chesterem, szefem zespou badajcego dane IRAS, transmisje radiacji podczerwonej, Whitmire powiedzia w maju 1985: "Moliwe, ze Planeta X zostaa juz zarejestrowana i czeka na natychmiastowe odkrycie". Jordin Kare, fizyk z Lawrence Berkeley Laboratory, zasugerowa, eby uy teleskopu Schmidta w Australii razem z komputerowym systemem badawczym, zwanym "poeraczem gwiazd", celem przeszukania nieba poudniowego. Jeli nie bdzie mona jej tam zlokalizowa powiedzia Whitmire - "astronomom wypadnie z tym poczeka do roku 2600", gdy ta planeta przetnie ekliptyk." Warto zauway, e po roku 1984, po zagadkowym odkryciu dokonanym przez IRAS, w Stanach Zjednoczonych, Zwizku Radzieckim i krajach europejskich zaczto popiesznie konstruowa nowe teleskopy; starsze za przerabiano w celu zwikszenia ich moliwoci. Najwiksz wag

przywizywano do teleskopw na pkuli poudniowej. Na przykad we Francji. Obserwatorium Paryskie powoao specjalny zesp do poszukiwa Planety X, w zwizku z czym Europejskie Obserwatorium Poudniowe uaktywnio Teleskop Nowej Technologii (NTT) w Cerro La Silla w Chile. W tym samym czasie dwa supermocarstwa podjy dziaania w przestrzeni kosmicznej, zmierzajce do odnalezienia Planety X. Wiadomo, e Rosjanie wyposayli w 1987 roku swoja nowa stacje kosmiczna Mir w kilka potnych teleskopw przyczajc do stacji jedenastotonowy "modu naukowy" zwany Kwant, ktry opisywano jako "jednostk astrofizyczn wielkiej energii". Ujawniono, e cztery z tych teleskopw miay przeszukiwa niebo poudniowe. NASA zaplanowaa wynie na orbit najpotniejszy teleskop, jaki kiedykolwiek zbudowano - teleskop Hubble'a - gdy program wahadowcw dozna poraki w katastrofie Challengera; jest powd, by przypuszcza, e nadzieje na odkrycie Planety X w czerwcu 1987 pokadano w tym, e teleskop ten zostanie wtedy wanie wprowadzony na orbit (ostatecznie umieszczono go tam na pocztku 1990 roku tylko po to, eby stwierdzi, e jest niesprawny). Tymczasem najbardziej systematyczne i coraz dokadniejsze poszukiwania oparte na instalacjach ziemskich prowadzono wci w U.S. Naval Observatory. W serii wyczerpujcych artykuw publikowanych przez magazyny naukowe w sierpniu 1988 (i w okolicach tej daty) potwierdzono obliczenia wykazujce perturbacje w orbitach planet oraz zapewniono jeszcze raz, e wybitni astronomowie sa przekonani o istnieniu Planety X. Krc po orbicie podobnej do orbity komety Halleya, Planeta X spdza cze swojego czasu nad ekliptyk (w obszarze nieba pnocnego), wikszo za pod ekliptyk (na niebie poudniowym). Dr Harrington przedstawi najnowsze wyniki swoich badan w rozprawie opublikowanej w "The Astronomical Journal" (10/1988), zatytuowanej "Pooenie Planety X". Rozprawa opatrzona bya szkicem nieba wskazujcym najbardziej prawdopodobne miejsca, w ktrych moe znajdowa si teraz Planeta X, zarwno na niebie pnocnym, jak poudniowym. Jednak w wietle danych z Voyagera 2, ktry przelecia obok Urana i Neptuna i wykry nieustajce perturbacje - nieznaczne, lecz dostrzegalne - w ich obecnych orbitach, Harrington nabra pewnoci, ze Planeta X znajduje sie teraz na niebie poudniowym. Potwierdza je rwnie niedawne ustalenie, e ta planeta orbituje w naszym kierunku z poudniowego wschodu, od strony gwiazdozbioru Centaura. Teraz widzimy w tamtym miejscu zodiakaln konstelacje Wagi; natomiast w czasach babiloskich/biblijnych byo to miejsce Strzelca. Tekst cytowany przez R. Campbella Thompsona w Reports of the Magicians and Astronomers of Nineveh and Babylon opisuje ruch nadchodzcej planety, gdy zakrca ona przy Jowiszu, przybywajc na miejsce Niebiaskiej Bitwy w pasie planetoid - na Miejsce Przejcia (std nazwa Nibiru): Pierwsza Wojna Gwiezdna ? 12 lipca 1988 Zwizek Radziecki wystrzeli bezzaogowy statek kosmiczny, nazwany Phobos 2, ktry dotar bezpiecznie do Marsa w styczniu 1989 i wszed na orbit wok tej planety, co byo pierwszym krokiem prowadzcym do osignicia ostatecznego celu - lotu po orbicie niemal identycznej z orbita Phobosa, maego ksiyca Marsa (stad nazwa statku), i zbadania tego ksiyca. Statek by wyposaony w rdo emisji jonw i bro laserow, ktra miaa strzela promieniami w ksiyc i wzburza w ten sposb py oraz rozproszkowywa materie na powierzchni; aparatura na pokadzie statku miaa analizowa powstajc chmur. W tej fazie bada przewidywano zawieszenie statku zaledwie 45 m nad powierzchni Phobosa; jego kamery miay rejestrowa obiekty nawet nie wiksze ni 15 cm Wszystko szo dobrze, dopki Phobos 2 nie zrwna sie z Phobosem, wtedy, 28 marca 1989, radzieckie centrum kontroli lotw ujawnio nage "problemy" ze statkiem. Na ujawnionych pniej ostatnich zdjciach wykonanych przez statek, dostrzeono "niezidentyfikowany obiekt" czy "eliptyczny cie" na Marsie znajdujcy si midzy statkiem a Marsem. Wg. oblicze badaczy ze Zwizku Radzieckiego "cie", ktry wida na ostatniej fotografii zrobionej przez Phobosa 2, ma okoo 20 km dugoci. Kilka dni wczeniej statek zarejestrowa identyczne zjawisko, z t rnic, e w tym przypadku "cie" mia okoo 25-30 km dugoci a obiekt zarejestrowaa zarwno kamera optyczna, jak kamera do zdj w podczerwieni. Komentarze typu: "Gdy ostatni obraz by w poowie drogi - powiedzia - oni [Rosjanie] zobaczyli co, czego tam by nie powinno". Rosjanie - kontynuowa - "nie ujawnili jeszcze tego ostatniego obrazu, a my nie bdziemy zgadywa, co przedstawia". Czy jestemy wyjtkowi? Czy jestemy sami? Byy to gwne pytania postawione w roku 1976 w "w dwunastej Planecie", ksice prezentujcej staroytne wiadectwa dotyczce Anunnaki (biblijnych Nefilim) i ich planety Nibiru. Wiele zapisw wiadczy o tym, e prowadzio si i prowadzi poszukiwania istot pozaziemskich oraz jeszcze jednej planety. To, e te poszukiwania wzmogy sie w ostatnich latach, wynika z oglnie dostpnych dokumentw. Lecz teraz stao si take oczywiste, e poza pogoskami, zaprzeczeniami i "przeciekami" istnieje od jakiego czasu wiadomo, jeli nie publiczna, to przywdcw wiata po pierwsze tego, e w Ukadzie Sonecznym jest jeszcze jedna planeta, po drugie za tego, e nie

jestemy sami. JEDYNIE TYM MONA WYTUMACZY NIEWIARYGODNE ZMIANY, JAKIE ZASZY NA WIECIE Z JESZCZE BARDZIEJ NIEWIARYGODNA SZYBKOSCI. JEDYNIE TYM MOZNA WYTLUMACZYC AKTUALNE PRZYGOTOWANIA NA TEN DZIEN, KTRY Z PEWNOSCIA NADEJDZIE, GDY TE DWA FAKTY BEDA MUSIAY ZOSTA UJAWNIONE PRZED LUDZKOSCI. Wyglda na to, e wszystko, co absorbowao i dzielio wiatowe mocarstwa, przestao sie nagle liczy. Mur berliski, symbol podziau Europy, run. elazna kurtyna, ktra militarnie, ideologicznie i ekonomicznie oddzielaa Zachd od Wschodu, zostaa zdemontowana. Gowa ateistycznego komunistycznego imperium skada wizyt papieowi - w sali dekorowanej redniowiecznym malowidem wyobraajcym UFO. Prezydent USA, George Bush, ktry zacz swoj kadencje w 1989 roku od polityki ostronego wyczekiwania, odrzuci po latach ca swoj ostrono i sta sie gorliwym partnerem radzieckiego przywdcy Michaia Gorbaczowa, przekrelajc dotychczasowy porzdek dzienny. Dlaczego? "The New York Times" z 6.02.1990 nad raportem o reaktywowanych programach SETI umiesci nagwek: "POLOWANIE NA OBCYCH W KOSMOSIE: NASTEPNE POKOLENIE". Drobna, niemniej symboliczna zmiana: nie mwi sie ju o pozaziemskich "istotach rozumnych", lecz o OBCYCH. Z publicznego wystpienia prezydenta Reagana, ktry powiedzia w Fallston, Maryland, 4 grudnia 1985: "to niech pan po prostu pomyli, jak atwe byoby paskie i moje zadanie, ktre mamy do spenienia na tych spotkaniach, gdyby ten wiat stan nagle w obliczu zagroenia ze strony jakich innych gatunkw z innej planety. Zapomnielibymy o wszystkich znikomych rnicach, jakie dziel nasze kraje, i zrozumielibymy raz na zawsze, ze wszyscy jestemy ludmi zczonymi wspln Ziemi" Journey Into Space, na spotkaniu w Biaym Domu w marcu 1986, kiedy wybrana grupa szeciu naukowcw referowaa prezydentowi Reaganowi odkrycia Voyagera na Uranie, prezydent wypytywa: "Zbadalicie panowie wiele rzeczy w Kosmosie; czy znalelicie jakie dowody na to, ze mog by tam inni ludzie?" Gdy zaprzeczyli, prezydent powiedzia na zakoczenie spotkania, e ma nadzieje, i "za jaki czas dowiadcz czego bardziej emocjonujcego". 16 lutego 1987 na midzynarodowym sympozjum "Przetrwanie ludzkoci", zorganizowanym na Kremlu - Gorbaczow powiedzia - "Los wiata i przyszo ludzkoci zajmuje najlepsze umysy od czasu, gdy czowiek po raz pierwszy pomyla o przyszoci. Na naszym spotkaniu w Genewie prezydent USA powiedzia, e gdyby Ziemi zagrozia inwazja istot pozaziemskich, Stany Zjednoczone i Zwizek Radziecki pocz swoje siy, eby odeprze taka napa." Prezydent Reagan jeszcze raz zwrci publicznie uwag na pozaziemskie niebezpieczestwo na zebraniu generalnym ONZ 21 wrzenia 1987. Mwic o potrzebie przekucia mieczy na lemiesze, powiedzia: "W naszym obsesyjnym zaaferowaniu antagonizmami chwili czsto zapominamy, jak wiele czy wszystkich ludzi. By moe potrzebne nam jest jakie zewntrzne, oglne zagroenie, abymy sobie uwiadomili t wi. Myl czasem, jak szybko zniknyby nasze rnice, gdybymy stanli w obliczu niebezpieczestwa spoza tego wiata". I kolejny raz prezydent Reagan poruszy utrzymywan w tajemnicy kwesti zagroenia spotykajc si w Chicago w maju 1988 z czonkami National Strategy Forum, powiedzia im, e si zastanawia, "co by sie stao, gdybymy wszyscy na wiecie odkryli, ze zagraa nam niebezpieczestwo z zewntrz - jaka potga z Kosmosu - z innej planety". W kwietniu 1989 roku, natychmiast po incydencie z Phobosem 2 na Marsie, midzynarodowy zesp opracowa zbir wytycznych. By to dwustronicowy dokument zatytuowany DEKLARACJA ZASAD DOTYCZCYCH DZIAA, JAKIE MAJ BY PODJTE PO WYKRYCIU INTELIGENCJI POZAZIEMSKIEJ. Dokument zawiera dziesi paragrafw i aneks; jego wyranym zamierzeniem byo utrzymanie przez okrelone wadze kontroli nad rozpowszechnianiem informacji, udzielanych po "wykryciu inteligencji pozaziemskiej". W lipcu 1989 supermocarstwa uwiadomiy sobie, e to, co sie stao z Phobosem 2, nie byo awari; uruchomiono wtedy natychmiast mechanizm "dziaa, jakie maj by podjte po wykryciu inteligencji pozaziemskiej". Opracowano na podstawie Zecharia Sitchin - "Genesis raz jeszcze" Planeta X czyli Nibru - zostaa odkryta. Stwierdzono rwnie istnienie cywilizacji pozaziemskich. Oceniono wynikajce z tego zagroenia oraz podjto wysiki budowy systemw obronnych a wiat w tej kwestii jak nigdy si zjednoczy. Jak zawsze w takich przypadkach - wydarzenia te s przed opini publiczn kamuflowane aby nie wywoywa paniki i ................ wojny antyreligijnej

You might also like