You are on page 1of 7

Micha Waliski

Obszary trzecie literatury? A moe trzecia kultura?1

Albowiem krytyka nie znajduje czasu na zauwaenie tego, co czytaj tysice nieznanych czytelnikw. Krytyka musi przeanalizowa zbiorek 17 wierszy wydany w 250 numerowanych egzemplarzach. Interesuje si literatur, ale nie interesuje si jej marginesem. Tyle tylko, e na tym marginesie spotykamy rne rzeczy: przede wszystkim lud. (Karel apek)

I oto mamy kolejn prb klasyfikacji zjawisk literackich czy te paraliterackich okrelanych najczciej mianem jarmarcznych, straganowych, ulicznych, brukowych, odpustowych, trywialnych, kiczowych etc. Podj si jej Janusz Maciejewski w szkicu Obszary trzecie literatury2. Sam termin jest parafraz uytego przez Czesawa Hernasa w artykule o Potrzebach i metodach badania literatury brukowej terminu trzecia literatura. Modyfikacja pojcia, sugeruje Maciejewski, jest konieczna, po pierwsze bowiem, przeoenie akcentu z samych zjawisk literackich na miejsce, w jakim si znajduj, przydatniejsze bdzie dla tego ujcia problemu, jakie daje autor. Po drugie za, same zjawiska (klasyfikowane przez autora, M. W.) nie s zjawiskami literackimi sensu stricto, ale paraliterackimi (tzn. nie wykrystalizowanymi formalnie, zacztkowymi) albo czciowo literackimi, w ktrych tekst sowny jest tylko jednym z tworzyw (np. piosenka). Nie mona ich jednak oddzieli od zjawisk, ktre niewtpliwie i wycznie stanowi literatur. Forma pluralna obszary trzecie a nie obszar wzia si std, e w zalenoci od punktu widzenia przyjtego przez badacza inaczej sytuuj si wspomniane enklawy literackie wobec literatury pierwszej (oficjalnej, wysokoartystycznej) lub literatury drugiej (folkloru), tworzc zawsze nieco inny zesp zjawisk. Inaczej mwic, nie da si ustanowi jednak, wszechobejmujcej, uniwersalnej zasady taksonomii, z czym powiedzmy naley si zgodzi i prawdopodobnie pogodzi. W zwizku z tym schemat zaproponowany przez J. Maciejewskiego bdzie mia miejsca puste, podobne do tych, ktre znajduj si na tablicach
1

Felieton z cyklu przegldw prasy w Literaturze Ludowej. Por. M. Waliski, Obszary trzecie literatury? A moe trzecia kultura? Przegld prasy (15 XII 1975-15 I 1976), Literatura Ludowa 1976, nr 2, s. 56-60 (w tym miejscu pominito cz koow). 2 J. Maciejewski, Obszary trzecie literatury, Teksty 1975, nr 4.

Mendelejewa. O przynalenoci te do poszczeglnych paszczyzn (sposobw) klasyfikacji decyduj nie cechy substancjalne, lecz funkcjonalne. Funkcja w pewnym sensie modeluje tekst. Ten sam utwr moe wystpowa w rnych paszczyznach klasyfikacji. Wychodzi autor oczywicie od zreferowania poj wystpujcych w pracach swoich poprzednikw: Hernasa trzecia literatura, sytuujca si midzy literatur oficjaln a folklorem; kategoria rynkowoci literatury), kiewskiego (wyodrbnienie wysokich, trywialnych i brukowo-jarmarcznych obiegw literackich) oraz przypomnienia omawianego przez siebie we wczeniejszym artykule pojcia folkloru rodowiskowego. Warunkuje przyjty przez Maciejewskiego model klasyfikacji konstatacja, i obszary trzecie literatury sytuuj si naokoo literatury pierwszej i folkloru, a nie midzy nimi, przy czym autor rozpatruje tylko i wycznie opozycj literatury pierwszej i obszarw trzecich. I tak dla folkloru rodowiskowego gwnym partnerem jest literatura oficjalna; folklor ten mieci si [...] na czci obszarw trzecich, ale niewielkimi skrawkami wkracza na tereny folkloru i literatury pierwszej. Kolejn par opozycji tworz tzw. literatury uytkowe i literatura pierwsza. Przez literatury uytkowe rozumie naley przy tym te, ktrych powstanie generuje nie niezalena, spontaniczna decyzja twrcy, ale postulat czy nacisk mocodawcy (np. kalendarze, literatura jarmarczna, komiks itp.). Podzieli je mona na 1. literatury uytkowo-rynkowe i 2. uytkowo-programowane, te pierwsze za na dawniejsz literatur brukow i wspczesn literatur masow, a drugie z kolei na literatury majce adresata w okrelonych rodowiskach (dzieci, onierze, lud) oraz literatury partyjne (dwudziestowieczne). Pomija w tym wypadku Maciejewski zupenie miejsce folkloru, ktry nie tylko nie jest partnerem opozycji na tej paszczynie, ale zupenie obojtna [...] jest te wiadomo jego istnienia i zajmowanego przeze miejsca. W ostatnim punkcie omwiona zostaa opozycja literatury wysokiej i trywialnej (niskiej, kiczu); tym razem omawiany podzia ma [wycznie, M. W.] charakter aksjologicznosocjologiczny. Przy tej parze opozycji wiadomo istnienia folkloru i folkloru rodowiskowego jest przydatna, m. in. dlatego, e jego cz moe by uznana za trywialn (np. pewien rodzaj opowiadanych dowcipw, niektre, wykorzystujce elementy obsceniczne, przypiewki ludowe), cho inna jego cz moe zosta w tej klasyfikacji potraktowana jako wysoko-artystyczna; (np. caa prawie epika ludowa, z zabytkw folkloru szlacheckiego pamitnik sarmacki, cz okolicznociowej poezji politycznej). Tak mniej wicej, w najwikszym skrcie, przedstawia si klasyfikacja Maciejewskiego. Mona powiedzie, e wszystkie klasyfikacje powstaj m. in. dlatego, aby je podwaa, i dziki temu bywaj uyteczne pod wzgldem poznawczym i naukowym. W 2

wypadku, interesujcej skdind, propozycji J. Maciejewskiego, spory moe budzi o krelanie prawie wszystkich zjawisk literackich wystpujcych w obrbie obszarw trzecich niemal wycznie wobec literatury oficjalnej czy wysokoartystycznej, a tym samym zanegowanie jak gdyby wpyww wystpujcych od strony folkloru. Klasyfikacja dotyczy takich faktw literackich i paraliterackich, o ktrych strukturach wewntrznych, gatunkowych (a take w wielu wypadkach zewntrznych) bardzo niewiele jeszcze wiemy. Kompleksowe badania, np. nad poetyk poszczeglnych gatunkw, ich genez i przemianami, mog w sposb zasadniczy zmieni j, przesuwajc np. punkt cikoci wyrnianych przez Maciejewskiego tzw. literatur uytkowych (a przynajmniej wielu z nich) w kierunku tradycji folklorystycznej. Utwory, ktre wydaj si by para-(wysoko)literackie, okaza si mog tekstami parafolklorystycznymi. Co si z tym wie: klasyfikacja Maciejewskiego uwzgldnia, mimo wszystko, w stopniu o wiele wikszym ni naleaoby, synchroniczny punkt widzenia, ze szkod dla diachronii. Inaczej mwic, w niewielkim tylko stopniu ujmuje problematyk dzie powstajcych na obszarach trzecich jako problematyk historyczn, cilej historycznoliterack. Wyrniajc typy literatur bd obiegw literackich, poprzednicy Maciejewskiego podkrelali istnienie wyranej cigoci kulturowej, nie mwic ju o literackiej, w obrbie poszczeglnych gatunkw. Wskazywano te niejednokrotnie, e rde wielu gatunkw, wydawaoby si typowych dla mass culture (i tylko dla niej), poszukiwa trzeba w archaicznym folklorze, innych folklorach i wielowiekowej tradycji kultury popularnej. Nie zatrzymujemy si duej nad stopniem precyzyjnoci dokonanych przez J. Maciejewskiego podziaw. S one po prostu wzgldne. Jedn z podstaw determinujcych rozrnienie literatury czystej (pierwszej) i literatur uytkowych jest, sugeruje autor, rnica midzy twrczoci a wytwrczoci. Historia literatury i nie tylko literatury zna wiele wypadkw utworw pisanych na wyrane zamwienie (pod dyktando), ktrych nikt jednak do literatury uytkowej nie zaliczy. W duym stopniu relatywny jest take podzia na literatury uytkowo-rynkowe (jako nastawione wycznie na zysk) i na literatury uytkowo-programowane (jako nastawione wycznie na pewn, projektowan przez nie ideologi). W wypadku synnego ju komiksu o sukcesach polskiej srebrnej jedenastki pikarskiej trudno powiedzie na przykad, czy chodzi bardziej o projekcj pewnego wzoru patriotycznego i wychowawczego (budzcego zreszt zastrzeenia), czy o zysk. Po dobnie rzecz bdzie si miaa z amerykaskim komiksem powiconym Little Orphan Annie, w ktrym bohaterka tpi wszystko, co antyamerykaskie.

Jeszcze jedna kwestia pozostaje niejasna. Nie okreli Maciejewski bliej mwic o klasyfikacji wedle funkcji, a nie cech substancjalnych samego pojcia funkcji. Prawdopodobnie chodzi tu przede wszystkim o funkcje pozaliterackie (np. nastawienie na zysk). Czy jednak w zwizku z tym, co powiedzielimy wyej, nie bdzie to zbyt daleko idcym ograniczeniem? Funkcja przynajmniej tak pojta niewiele jeszcze mwi o samym tekcie. Dlaczego w wypadku podziau na literatur wysok oraz trywialn wane ma by akurat kryterium aksjologiczno-socjologiczne? Sdzimy, e pojcia literatura trywialna nie moe traktowa jako pojcia wartociujcego. Badacza literatury tandetnej musz interesowa wartoci, winien on jednak wystrzega si wartociowania; chodzi tu o t sam zasad, ktra obowizuje wspczesn antropologi kulturaln w badaniach spoeczestw przedliterackich. Z tych to wzgldw i z wielu innych, ktre wymagayby duszego wywodu proponujemy wyczenie pojcia kiczu z bada literatury trzeciej. W tym samym numerze Tekstw w caoci powiconym formom uytkowym na uwag zasuguj dwa wietne, napisane stylem lekkim, posiadajce jednak du warto diagnostyczn, artykuy Karela apka: Przyczynek do przyrodoznawstwa anegdoty oraz Kalendarze, pochodzce z tomu tego autora Marsyas ili na okraj literatury (1919-1931). (Praha 1971). Anna Baraczak natomiast szuka naszego tu i teraz oraz dokonujcych si wspczenie przemian spoeczno-obyczajowych w ksikach kucharskich (ju nawet nie w powieciach dla kucharek); szkoda jednak, e w artykule o Poetyce wspczesnych przepisw kulinarnych ograniczya si jedynie do najwieszych poradnikw. Mamy nadziej, e powstanie jeszcze kiedy studium poszerzone o poradniki kulinarne co najmniej XIX-wieczne i midzywojenne, jako studium z historii obyczaju i kultury, wykorz ystujce najnowsze zdobycze semiologii. Prace nad retoryk ksiek kucharskich mog mie swoj wag. W jednej z nich wydanej ju po roku 1945, znalelimy bardzo lapidarne, aczkolwiek wymowne wskazwki dla pa domu zwizane z utrzymaniem w posuchu i higienie dziewek kuchennych, stojce jak wida w dosy wyranej sprzecznoci z oglnie zaaprobowanymi ju wwczas procesami demokratyzacji spoeczestwa. Nikt nie zajmowa si jeszcze wtedy poetyk przepisw kulinarnych. Inny godny uwagi artyku z Tekstw to szkic Ewy Wiegandt o Rubrykach porad sercowych; jego autorka dochodzi do wniosku, e poczta serc, wykorzystujca elementy romansu powieciowego oraz prozy psychologiczno-dedektywnej, przejmuje spoeczne funkcje typu literatury, ktry najoglniej mona by nazwa sentymentalnym. Zachodzi tu i proces odwrotny: powieci Siesickiej i nurtu dziewczcego wiele zawdziczaj poczcie serc. Ma racj Janusz Sawiski, gdy pisze, e przedstawiciele wiedzy o literaturze, ktrzy 4

pragnliby, aby pozostawaa stale wierna swojej mioci do wysokoartystycznej sztuki sowa, bd mieli coraz wicej powodw i okazji do zymania si (por. artyku wstpny w tyche Tekstach). Nie zbadano przecie dotd sloganu (reklamowego, wychowawczego, propagandowego), poetyki makatki, programu witecznego w TV, poetyki zebrania i napisw na cianach, poetyki wywieszek w urzdach i poetyki plakatu... Nie, o tym ostatnim pisa ju M. Pachecki. Aby nie odchodzi zbyt daleko od tematu, zatrzymajmy si na chwil Nad grobem Herkulesa Poirot. Artyku K. T. Toeplitza pod tym tytuem ukaza si w Kulturze (1975, nr 50) na miesic przed mierci Agaty Christie. Analizujc ostatni powie autorki kilkudziesiciu poirotw chodzi o wydan przed paroma miesicami w Londynie Kurtyn (czytelnik polski moe zapozna si z ni w odcinkach w Literaturze), snuje Toeplitz byskotliwe refleksje na temat powieci kryminalnej w ogle. Kurtyna powstaa przed trzydziestu laty i mona j nazwa detektywistyczn antypowieci. Prawdopodobne jest bowiem pisze autor e wraz ze mierci Herkulesa Poirot schodzi ze wiata co wicej [...], cay osobliwy gatunek literacki, ktrego Agata Christie, obok Doroty Sayers by moe, bya najwybitniejszym przedstawicielem i najwierniejszym kontynuatorem cigncej si od Conan Doylea i jego Przygd Scherlocka Holmesa tradycji. Obowizyway tu niewzruszone kanony po pierwsze: motywy zbrodni powinny by podane choby nawet w formie najbardziej zakamuflowanej i dostpne dla czytelnika, po drugie: detektyw nie moe by morderc, po trzecie: nie ma zbrodni doskonaej i morderca [...] musi by zdemaskowany, a zbrodnia ukarana. W Kurtynie owe trzy podstawowe kanony zostay zamane. Celowo i perfidnie: Agata Chrisitie zamordowaa w ten sposb powie detektywistyczn. Zrobia to trzydzieci kilka lat temu (skrztnie ukrywajc ten fakt) i to jest najciekawsze, najbardziej symptomatyczne, zdaniem Toeplitza. Podkrela on, e zdarzenie to jest nie tylko dat w historii literatury popularnej, a moe rwnie literatury w ogle. Jego znaczenie polega na tym, e jest ono zdarzeniem z historii kultury i obyczaju. Powie detektywistyczna, ktra w gruncie rzeczy bya dotychczas salonow intelektualn szarad, wanie w czasach, kiedy powstawaa Kurtyna, zacza by zastpowana nowym typem powieci kryminalnej i sensacyjnej. W nowej powieci krlowaa ju zbrodnia, bdca elementem ycia. Zbrodnia narodzona z ndzy, z chciwoci, z walki o wadz, z rozpaczliwej namitnoci. Powie ta jest wynikiem wiadomoci spoecznej zrodzonej w czasach wielkiego kryzysu. Chodzi o nurt czarnej literatury amerykaskiej z jego klasykami: Hammetem, Chandlerem, Chaseem, ktrego pochodn jest wspczesny thriller. Brzmi to jak niedobry paradoks pisze Toeplitz jest jednak faktem, e na przestrzeni 5

ostatnich dziesicioleci wykwintn, wykoncypowan i dokonujc si w zamknitym krgu lepszego towarzystwa zbrodni Agaty Christie zastpowa zacza coraz wyraniej zimna, okrutna i grona zbrodnia demokratyczna. Jak na tym tle przedstawiaj si losy polskiej powieci kryminalnej od Marczyskiego, Staki, przez Zeydler-Zborowskiego, Alexa po swoje autoparodie w postaci ksiek J. Chmielewskiej? O Subtelnym czarze komiksw pisze natomiast w nastpnym numerze Kultury Andrzej Oska. W zwizku z powyszym artykuem Osk zaliczymy do tego nurtu rodzimego pisarstwa o kulturze masowej, ktry mona by nazwa hurra-prokomiksowym. Zapocztkowa go dwa lata temu Mirosaw Malcharek posowiem do przeoonego przez siebie komiksu Dino Buzattiego, stanowicego, jak pamitamy, najpikniejsz histori o yciu, mierci i mioci. Komiks by zawsze nieco dwuznacznym produktem kultury ma sowej. Po latach krytyki nobilitowaa go w ostatnich dziesicioleciach powiada Oska moda na pop-art. Zapocztkowana w Anglii i Stanach Zjednoczonych, okrya star prawd, e wiat komiksw dostpny jest wszelkim wzruszeniom, uczuciom. [...] W rzeczywistoci opowie obrazkowa jest tylko t e c h n i k , i jak technika filmu mieci moe w sobie wszystko [...], take i sprawy bardziej subtelne. Zdaniem Oski komiks nie tylko nie eruje na arcydzieach, poczynajc od Biblii, ale sta go na tworzenie wasnych figur mitologicznych. wiadczy o tym maj arcydziea komiksu: The Krazy Kat Herrimana, Pogo Possum Kellyego, Donald Duck, Peanuts Ch. Shulza, opowie rysunkowa T. Brownea o urzekajcej parze wczgw: Weary Waddles i Tired Timmy. Tu warto by si z Osk nie zgodzi nie wiadomo, czy wspczesny komiks istniaby, bez literatury, folkloru, filmu, std wszake czerpie motywy, wtki, fabuy, postacie i inne wzory, nawet jzykowe. Na synnego Gpiego Kota wpyny wyranie Don Kichot Cervantesa, Parsifal, Targowisko prnoci Thackeraya. Wpyw literatury (Dickens) i filmu (Chaplin) odbija si wyranie na komiksie o Baronie Fasolce (Baron Bean). Cokolwiek by si napisao o technice komiksu pisze Oska jakiekolwiek by si w sztuce dawnej i nowej kryo powinowactwa [...] nie zmieni to faktu, e komiks jest produktem kultury masowej w jej wydaniu populistycznym, nieporwnanie bardziej ywioowym ni scentralizowane rodki przekazu. Wyobrania komiksw pozostaje sensu stricto ludowa: czy bez trudu humor i liryk, w kaej chwili gotowa bez adnych waha kojarzy wszystko ze wszystkim. Mona si pod t opini jak najbardziej podpisa: przykady limerycznego humoru, typowego np. dla Gpiego Kocura odnajdziemy bez trudu i w polskim folklorze (zagadki, przysowia, powana cz liryki). Komiksy potwierdzaj jedno i cigo kultury masowej i niemasowej konstatuje Oska i z tego chociaby wzgldu mona aowa, i nie 6

rozwijaj si bujniej u nas. Czy rzeczywicie? Ciekawe, e te marzenia o polskim komiksie pojawiaj si w sytuacji, kiedy komiksu, na dobr spraw, nie znamy w ogle. Niezbyt udane i niezbyt wzite przedwojenne serie z Patem i Patachonem, Flipem i Flapem, Dodkiem i Lopkiem, Wickiem i Wackiem. Cierniowa droga polskiego komiksu po drugiej wojnie wiatowej a po ostatnie Kapitany Gleby, Znaki Zorro, Klossy, seriale pikarskie zawsze sabe graficznie i rysunkowo, bez polotu, inwencji, wieoci, fantazji i humoru, nie mwic ju o subtelnym czarze. Z wyjtkiem moe Kozioka Matoka. W tym samym numerze Kultury wywiad z autork przedwojennego bestsellera, jakim bya Dzikuska Iren Zarzyck. [] Micha Waliski

You might also like