You are on page 1of 6

Micha Waliski

Twrcy masowi czy ludowi?1


Twrczo nasz najlepszy bez wtpienia miesicznik literacki obchodzi 30lecie swego istnienia. Jubileuszowy numer zawiera godny wnikliwej lektury cho jak oznajmia kokieteryjnie Zesp troch kompromitujcy flirt z mass-mediami. Zeszyt otwiera stenogram obszernej dyskusji powiconej wspczesnej kulturze masowej (Comy zyskali, comy stracili), w ktrej udzia wzili T. Drewnowski, A. Hanuszkiewicz, A. Kijowski, A. Midzyrzecki, W. Mynarski, B. Tomaszewski i A. Wajda2. Nie sposb zreferowa w tym miejscu nawet pokrtce interesujcych i byskotliwych wypowiedzi wszystkich tych wybitnych twrcw, odnotujmy tedy przynajmniej co ciekawsze problemy i pytania, ktre postawili. A. K i j o w s k i w zagajeniu: Najbardziej wybijajc si cech wspczesnej kultury jest stopniowe ujednolicenie jej modelu. Przez model kulturalny rozumiem zasb zainteresowa i wzrusze, do ktrego siga czowiek, aby wypeni swj wolny czas. Do niedawna jeszcze model ten by rny dla miasta, rny dla wsi. Zalea od stopnia wyksztacenia, zamonoci, zwizkw klasowych. W skali wiatowej zwizany by cile z tradycj narodow, w skali kraju z tradycj regionaln. Do niedawna, mwi, majc na myli epok poprzedzajc rozpowszechnienie si radia, telewizji, filmu, pism literackich i rozrywkowych. Zmiany w cigu 50-lecia, czyli w yciu jednego pokolenia. [...]. Krtko mwic, pytanie, ktre zadaj, jest takie: co z nas zrobiy te haaliwe tuby, te migotliwe ekrany, te miliony kilometrw tam magnetofonowych i te tony papieru, ktrymi jestemy obwinici? Wanie: co? Bardziej solidarnych, bardziej aktywnych, bardziej ze wiatem obznajomionych, wraliwszych, bardziej zytych ze sztuk, bardziej ni przedtem zjedno czonych we wsplnych emocjach, czyli rzeczywist ludzko, czy te gawied? T. D r e w n o w s k i , podkrelajc fakt (z czym mona by polemizowa), i jedyn ywotn tradycj u nas bya tzw. kultura wysza, zwracajc uwag na rozziew midzy t kultur a kultur ludow, stwierdza: wszystko, co w Polsce byo kultur dla elity, dla inteligencji, miao wysoki poziom. Istnia natomiast zawsze ogromny rozdwik midzy kultur wysz a kultur trywialn. Zawsze brakowao ogniw porednich (dobrej, wzitej powieci, teatru
1

Felieton z cyklu przegldw prasy w Literaturze Ludowej. Por. M. Waliski, Twrcy masowi czy ludowi? Przegld prasy (15 IV-15 IX 1975), Literatura Ludowa 1975, nr 6, s. 62-67. 2 Comy zyskali, comy stracili, Twrczo, 1975 nr 7.

bulwarowego, popularnej rozrywki etc.), ktre obsugiwayby bardziej przyziemne potrzeby kulturalne. Tak byo mimo wszystko w dwudziestoleciu midzywojennym, tak byo nawet po 1956 roku [...]. Prb stworzenia kultury popularnej podj socrealizm, lecz mu isi nie powiodo: po pierwsze daltego, e usiowa zrwna potrzeby, skasowa kultur wysz, a po drugie, poniewa od pocztku by zbyt mao nowoczesny i atrakcyjny. [...] Konflikt midzy kultur wysz a rozmaitymi nowymi formacjami kultury jest czym naturalnym i zdrowym. I bdzie on dawa o sobie zn dopty, dopki bd istnie powane dystanse spoeczne i rnice poziomw. Zdaniem A. H a n u s z k i e w i c z a nasz model kultury masowej niewiele ma wsplnego z kultur masow wyksztacon na Zachodzie, ktr cechuje w odrnieniu od naszej niemal zupene odrzucenie tradycji, wyeliminowanie konfliktw transcendentalnych czy konfliktw typu czowiek-wadza, czowiek-polityka, czowiek-Bg, czowiek-spoeczestwo, wreszcie seks i konsumpcja. I z takim punktem widzenia mona by polemizowa. Stawia jednak twrca szeroko dyskutowanej inscenizacji Balladyny warte gbszego zastanowienia pytanie czy to, co my nazywamy kultur elitarn, to, co nazywamy sacrum kultury, co nam przekazay poprzednie generacje, nie zawiera faszw? Faszw popularyzatorstwa i wulgaryzacji? [...]. To, co nam przekazano w tej kulturze elitarnej, jest rwnie zwulgaryzowane i uproszczone, sprowadzone z wymiaru tragicznego do wymiaru dramatycznego [...], czyli prawie westetrnu, jeden uczciwy, a naokoo (zbrodniarze, tylko zastrzeli i nie ma w ogle konfliktu. Rozwaajc zagadnienie popularyzacji w odniesieniu do kultury masowej, odrzuca Hanuszkiewicz kryterium poziomu i broni kryterium redniej: tracimy na gbi, zyskujemy na szerokoci. Co lepsze?. A. Wajda: jeszcze bym wrci do sportu, bo to jest rzeczywicie fascynujcy problem. Jak to jest moliwe, e my wkadamy tyle wysiku, tyle pomysowoci w nasze spektakle, a tu wybiega nagle 22 modych chopcw, troch gupszych od nas, i zajmuje uwag o wiele wikszej iloci widzw? Pisarz nie moe napisa takiego dramatu, ktry by zaj 120-tysiczn widowni [...]. Istota rzeczy polega na tym, e to jest niespodzianka. Nie wiadomo, co bdzie. Tego nie mona wyprodukowa. Oczywicie, e teatr dzisiejszy prbuje. Std improwizacje... Wedug B. T o m a s z e w s k i e g o odrzucenie kultury elitarnej, fascynacja mass culture sprowadza czowieka wspczesnego do poziomu czowieka pierwotnego, mylcego kliszami i obrazami. W. M y n a r s k i zwrci uwag na problem autentycznoci: Przecie poowa piosenek francuskich wybitnych poetw jest napisana w argot. Prawie nie sposb zrozumie piosenki Borysa Viana bez sownika argot, trzeba si przez to przekopywa. Edith Piaf piewaa w argot. Kwestia argot i rnorodnych jego odcieni jest spraw uznan przez literatur. Autorw piszcych w argot drukuje si w specjalnych poetyckich seriach. U nas 2

nie. U nas si ich poprawia. Pewne zamknicie czy te prb podsumowania cytowanej dyskusji stanowi felieton D e d a 1 a Kryterium prawdy. Nie jestem taki pewien, czy jak chce Dedal, polemizujcy z autorkami wstpu do Szkicw o sztukach masowych w Polsce (Ossolineum 1974) woanie o sztuk masow [...] nie ma wielkiego sensu. Brak u nas prasy sensacyjnobulwarowej typu zachodniego, powiada Dedal, nie oczekujmy wic na powstanie prawdziwej powieci kryminalnej. Autor celowo przejaskrawia pewne fakty i argumenty bo chyba jednak nie tskni za powstaniem w Polsce prasy bulwarowej? i jest to jego prawo jako wytrawnego felietonisty. Oby wicej takich pozycji jak wspom niane Szkice, gdzie pokuszono si o gbsz analiz wybranych aspektw naszej rodzimej kultury masowej. Oby wicej takich dyskusji jak dyskusja w Twrczoci. Z artykuw powiconych kulturze masowej w omawianym numerze Twrczoci wysuwa si na czoo szkic Stanisawa Baraczaka Sowo-perswazja-kultura masowa. Autor Nieufnych i zadufanych przypomina na wstpie histori ksztatowania si refleksji nad kultur masow: od zjadliwej krytyki typu arystokratycznego (nurt wiodcy od Nietz schego, Ruskina, Ortegi y Gasseta, Spenglera do Dwighta MacDonalda i Hausera) po refleksj bardziej obiektywn, poszukujc nowych kryteriw wartociowiania, uwzgldniajcych specyfik mass culture. Naley odrzuci powiada jaowe rozwaania nad autentycznoci, poprawnoci czy wreszcie stosunkiem kultury masowej do kultury wysokiej na rzecz perspektywy socjoolgicznej: badania jej przejaww z perspektywy odbiorcy i spoecznego skutku. Byaby to jednak perspektywa socjologiczna wsza, bardziej wewntrzna, polegajca na analizie odbiorcy wirtualnego i poetyki odbioru wpisanej w tekst przynaleny do kultury masowej. Ten typ postpowania badawczego przejty z teorii literatury pozwoli, po pierwsze, wyj poza zwyk (i zwykle spnion) rejestracj spoecznych skutkw wynikajcych z obcowania odbiorcy z tworami kultury masowej (typu: wpyw pornofilmw na ewolucj obyczaju), pozwoli na ich przewidywanie, a tym samym umoliwi zastosowanie rodkw profilaktyczno-ostrzegawczych. Funkcja, ktra w pierwszym rzdzie zainteresuje badacza mass culture, to zdaniem Baraczaka funkcja perswazyjna, przy czym bdzie tu chodzio jak tego dowiody prace Vance Packarda czy Clyde Millera o perswazj poredni, utajon. Istnieje w tym wypadku nawet pewna zaleno: im bardziej utajona perswazja, tym skuteczniej dziaa na czytelnika. Slogan: Rzu palenie! jest mniej skuteczny od sloganu typu: Papieros gwodziem do twojej trumny, a warto spoeczna osiemnastu piosenek penych mioci ojczyzny, napisanych przez jednego autora pod rnymi pseudonimami na jeden festiwal i nagradzanych zapewnie 3

na tym festiwalu), o ktrych wspomina w cytowanej dyskusji W. Mynarski, wrcz szkodliwa w porwnaniu z tekstami Kofty, Pietrzaka, Stachury czy samego Mynarskiego. Najwaniejsze zdaniem Baraczaka mechanizmy retoryczne zwizane z perswazj to: mechanizm emocjonalizacji odbioru; mechanizm wsplnoty wiata i wsplnoty jzyka; mechanizm symplifikacji rozkadu wartoci; mechanizm odbioru bezalternatywnego3. yczc Twrczoci nastpnych trzydziestu (co najmniej) lat owocnej dziaalnoci i kolejnych kuracji odmadzajcych, signijmy po 6 numer Poezji, wypeniony niemal bez reszty materiami powiconymi autentystom i innym. Zeszyt ten otwiera wypowied Andrzeja Biskupskiego O potrzebie powrotu do hase autentyzmu (wygoszon wczeniej na sesji powiconej Czernikowi, w odzi 14-15 grudnia 1974 r.), zakoczona nader istotnym spostrzeeniem: Swoisto autentyzmu, wywiedziona z poetyki immanentnej, czeka jeszcze na swych badaczy jako zadanie, ktre trzeba dopiero wykona. Luk t prbuj wypeni w jakiej mierze towarzyszce esejowi Biskupskiego artykuy Macieja Krassowskiego Trzy ogniwa Okolicy poetw oraz Ziemowita Skibiskiego Miejsce Czernika.4 Zajrzyjmy ponadto do szkicu Bolesawa Hadaczka powiconego modnemu od kilku lat, czsto naduywanemu bd uywanemu bdnie terminowi topos. Waciwe rozumienie terminu komplikuje dodatkowo fakt, i posuguj si nim badacze najrozmaitszych orientacji metodologicznych. Prbujc uporzdkowa problematyk topoi, omawia Hadaczek pogldy E. R. Curtiusa, L. Spitzera, E. Auerbacha, M. Gowiskiego, R. Przybylskiego czy J. M. Rymkiewicza, by w kocu doj do nieco dyskusyjnego, powiedzmy wniosku, i Pojcie toposu mona stosowa rwnie w marksistowskiej metodologii bada literackich. aden inny termin, jak motyw, temat, obraz, znak itp. nie zapowiada owej genetyeznohistorycznej perspektywy, owego zakotwiczenia ju w literaturze staroytnej, jakie sygnalizuje topos. Oczywicie, jaowy to trud prbowa wyprowadza topoi z prehistorii czy z archetypicznej niewiadomoci lub podwiadomoci, poniewa tego nie potrafimy waciwie udowodni. Z tym ostatnim spostrzeeniem mona si zgodzi. W Regionach zwraca uwag znakomity, kilkudziesiciostronicowy szkic Wodzimierza Pawluczuka Perspektywy kultury ludowej. I w tym wypadku szczupo
3

Stanisawa Baraczaka Sowo-perswazja-kultura masowa Twrczo, 1975 nr 7. Blok tekstw w tym numerze powiconych kulturze masowej zawiera ponadto artykuy: Michaa Komara Strona odbiorcy, Jakuba Karpiskiego Druga CZ elementarza, Ziemowita Fedeckiego Grajca szafa i Boeny Kowalskiej Obiekt jako przedmiot wyboru artysty. 4 Do problematyki autentyzmu nawizuj take w mniejszym czy wikszym stopniu artykuy Adolfa Niedworoka Ziemia rodzinna jako temat liryczny, Jana Kurowickiego Koniec wiata opakano (powicony wydanej w 1974 r. ksice W. Pawluczuka Wierszalin, reporta o kocu wiata), Janusza Skwary W stron autentyzmu (Poezja w filmie) oraz szkic Bogusawa S. Kundy powicony Kawiskiemu.

miejsca nie pozwala zreferowa nawet pokrtce wywodw autora, zasygnalizujmy tedy przynajmniej, i przedmiotem jego rozwaa s m. in. takie problemy, jak: sprawiajca zazwyczaj najwicej kopotw terminologia (kultura cywilizacja, kultura natura, kultura materialna kultura duchowa), reguy mylenia w kulturze ludowej, jednostka i kultura w spoecznoci tradycyjnej, kultura ludowa a kultura narodowa (tu kilka godnych przemylenia uwag na temat czego, co mona by nazwa zud folkloryzmu5). Przy okazji signijmy do wanego szkicu R. Sulimy Twrca kontraktowy, w ktrym rozwaa on pokutujce w polszczynie konwersacyjno-urzdowej od paru lat pojcie twrcy ludowego. Najpowszechniej spotykane typy twrcy ludowego to: twrca kostiumowy, twrca dedykacyjny ,kuplecista dzikczynny i twrca interwencyjny. Wszystkie one s odmian twrcy k o n t r a k t o w e g o, a wic kogo, kto z kultur ludow niewiele ma wsplnego, kto za jest, ni mniej ni wicej, tylko produktem kultury masowej. Czytajc te byskotliwe uwagi mona by si pomia, gdyby nie fakt, e odpowiadaj prawdzie, i gdyby nie gorzka konkluzja, do jakiej dochodzi autor: Formua twrcy ludowego zamyka wielu jednostkom dostp do treci ywych, wspczesnych. Powoduje wtrne przypisanie si do wsi i wyran pseudoklasowo. Stanowi zarazem rygorystyczn barier, strzeon przy tym pilnie przez rnego typu mece nasw, zamykajc oddolny autonomiczny rozwj twrczoci nieprofesjonalnej6. Problemowi statusu zrzeszonych w Stowarzyszeniu Twrcw Ludowych powica te uwag Czesaw Hernas w wywiadzie udzielonym yciu Literackiemu7. Wypowied autora Baroku, powicon gwnie biaym plamom, ktre musi zapisa dopiero badacz kultury wspczesnej, koczy uwaga, ktr warto zacytowa: Czy wic mona mwi o kulturze wspczesnej inaczej ni ogldajc jej formacjt historyczne, a przede wszystkim procesy rozwojowe? Wskazane tu problemy s tylko przykadami, jednymi z wielu, ale w moim przekonaniu jeli mwimy o kulturze narodowej przykadami podstawowymi, bo

W. Pawluczuk, Perspektywy kultury ludowej Regiony 1975, nr 2. W tym samym numerze Regionw interesujcy artyku Rocha Sulimy Modzi robotnicy o sobie, bdcy analiz materiau kulturowego zawartego w wydanych w ub. roku Pamitnikach modziey wiejskiej. 6 R. Sulima, Twrca kontraktowy, Polityka 1975, nr 36. Do podobnie smutnych konkluzji dochodz cho inne oblicze sprawy uwzgldniajc J. Ratajczak (Frasobliwo wystrzyganego kogutka) i J. Madejski (abdzie na rykowisku) w yciu Literackim nr 37 oraz K. Nowosielski w omwieniu IV tomu Wsi tworzcej. Antologii wspczesnej poezji chopskiej, wyd. 1974 (Czy istnieje poezja ludowa dzisiaj, Nurt, nr 6). Dosy optymistycznie na dziaalno kapel ludowych patrzy A. Ibis-Wrblewski (Pie gminna, Polityka nr 32). 7 1975, nr 31.

sigaj rnych rde naszej kultury. Najmniej jeszcze moemy powiedzie o kulturze robotniczej, ale to wanie jedno z tych zada, jakie nauki humanistyczne maj przed sob.8 [] Z kronikarskiego obowizku odnotujmy jeszcze, e lauraetami Nagrd Ministra Kultury i Sztuki za twrczo artystyczn w 1975 roku zostali m. in. w dziedzinie literatury Edward Redliski za Awans i Konopielk; w dziedzinie teatru Wojciech Siemion, zwaszcza za popularyzowanie poezji ludowej; w dziedzinie muzyki Wojciech Kilar (zwaszcza za utwory inspirowane polsk muzyk ludow) oraz Katarzyna Gaertner (zwaszcza za utwory inspirowane polskim folklorem); w dziedzinie upowszechniania kultury Cepelia za opiek nad twrcami ludowymi i upowszechnianie twrczoci ludowej9; w dziedzinie ochrony dbr kultury Jadwiga Sobieska za wybitne osignicia w gromadzeniu i opracowywaniu polskiego folkloru muzycznego.

Micha Waliski

Jeszcze jeden wywiad tym razem o kulturze, take robotniczej, z pozycji socjologa, mwi Kazimierz ygulski (Tygodnik Kulturalny 1975, nr 23). W numerze 26 tego pisma autor zna nego Wstpu do zagdnie kultury pisze o Ekonomice, czasie wolnym i wartociach kultury. 9 W 2013 roku zlikwidowane zostan ostatnie w Polsce sklepy i salony Cepelii. Nie ma zapotrzebowania na wyroby tego przermysu. [M. W. dopisek z czerwca 2013 r.]

You might also like