Professional Documents
Culture Documents
Notatnik Grski
Oto my
Jest nas jedenacioro. Jedenacie rnych osobowoci. Kady jest inny i niepowtarzalny. Razem tworzymy redakcj gazety obozowej. Wszystko, co nas rni i czy, staramy si wykorzysta, by wsplnie stworzy najlepszy numer Notatnika Grskiego. Karolina: baletnica z Nysy. Interesuje si fotografi. Uwielbia robi zdjcia zwierztom. Jej hobby to jazda konna i historia. Rafa: najbardziej wysportowany w redakcji, trenuje karate. W wolnych chwilach sucha muzyki (hip-hopu, reggae) i fotografuje. Monika: pasjonuje si histori, jej ulubiony serial to Czas Honoru, uwielbia gry, a swoj przyszo chce zwiza z mediami. Wierzba: zajmuje si fotografi i modelingiem, przyjechaa tu, by pozna nowych ludzi. Justyna: lubi gra w koszykwk i pik non, chciaaby zosta aktork serialow. Fotografuje. Inga: najchtniej sucha muzyki latynoskiej, chciaaby mieszka na Kubie, a w przyszoci zajmowa si fotografi lub zosta dziennikarzem muzycznym. Rafa: lubi rap i hip-hop, chtnie podruje (a zwaszcza w gry). Poniewa interesuje si sportami ekstremalnymi, chciaby zosta spadochroniarzem. Marianna: kontaktowa i zawsze umiechnita, jak sama mwi - jej religi jest muzyka, niedawno przefarbowaa si na mahoniowy, lubi Redakcja podczas pracy, fot. Rafa Trela czyta ksiki, ma psa Bigosa. Oktawia: sucha muzyki rockowej, czyta kryminay Agathy Christie, mieszka w Poznaniu, chciaaby zosta lekarzem od chorb zakanych. Ola: wolontariuszka w Krytyce Politycznej, warszawianka, wolaaby y w latach 30., fotografuje, lubi szwedzkie electro, a zwaszcza Freda Astaire. Michelle: reaguje rwnie na imi Beatka, kocha spa i uwielbia muzyk. Szczegln mioci darzy Alice In Chains. Maciek (animator Stowarzyszenia Modych Dziennikarzy "Polis"): ma psa Czeka (imi wzio si z dugiego czekania na czworonoga) i dwjk rodzestwa. Kocha mazury, gr w siatkwk i badmintona. Warsztaty dziennikarskie animuje od szeciu lat.
Pocztki
Popoudnie, soce pokazao si po raz pierwszy od kilku dni. To pierwsze warsztaty dziennikarskie, ktre spdzamy na zewntrz. Siedzimy na wilgotnej, liskiej trawie, ale nikt nie narzeka nawet na wiejcy od gr chodny wiatr. Nareszcie jest ciepo, chocia promienie s blade i co chwila znikaj za cikimi chmurami. Niektrych z nas czeka jutro wycieczka nad Morskie Oko; inni s zmczeni chocia to dopiero pity dzie obozu i wybrali chwil odpoczynku. rodek lata. Jestem w grach. Znajduj si w niesamowitym i przepiknym miejscu. Siedz na trawie i czuj, jak padaj na mnie ciepe promienie soneczne. W powietrzu unosi si zapach koszonej trawy. Otaczaj mnie wzgrza oraz gry, na ktrych znajduj si stare gralskie chaupy. Inga Winiewska
Gral, fot. Inga Winiewska W Izbie Regionalnej w Murzasichlu dowiedzielimy si wiele o yciu i historii tutejszych mieszkacw. Mczyzna przebrany w tradycyjny strj gralski opowiada gwar przy palenisku o tym, jak yo si kiedy na tych terenach. O strojach, o nazwie miejscowoci, o ludziach, o muzyce. Rozmowa pozostawia kilka niewyjanionych wtkw, a osoba naszego przewodnika po pozostaa zagadk. Podczas rozmowy z nami czowiek w gralskim stroju mwi po lsku!
Rozmawiaj Marianna Marszakowska i Aleksandra Matlak Czy wychowa si pan w Murzasichlu? Nie, tak si zoyo, e moi rodzice, gdy byli modzi wyemigrowali na lsk, tam chodziem do szkoy podstawowej. Od szkoy redniej wrciem do Zakopanego.
Jak wyglda modo w grach, na pewno rni si od dorastania w miecie? Teraz ju si nie rni, wiat si zunifikowa, ale kiedy to byo inaczej. Gazdwka bya, trzeba byo pracowa. Nie byo tak, e kto mia wakacje i sobie jecha w wiat. W roku szkolnym trzeba byo grule kopa, ze niegiem bya robota, trzeba byo narba drzewa, modszy czowiek mia co robi. Teraz za inna robota jest, przy gociach. Dziewczyny pomagaj w kuchni, porzdkowe rzeczy wykonuj. Ludziom si inaczej powodzi, kiedy bya bieda, dlatego te moi rodzice wyemigrowali na lsk. A teraz tak si to wszystko zmienio, turystyka posza do przodu, nabudowali wycigw, na lsku za to problem jest z prac teraz. Opowieci, ktre nam Pan przedstawi s w wikszoci zasyszane od krewnych czy wyczytane z ksiek? Rnie. Weselsze opowieci s ze spotka, stare chopy siedziay, miay si. Tak mi to wpado w ucho, skojarzyo si i to wykorzystaem. Mj program te ewoluowa z takiego troch mniej ciekawego, bo kiedy bardziej si bawiem w histori, muzyk, a to trzeba byoby ludzi, ktrzy s tym zainteresowani. Odbiorcy s od piciu do osiemdziesiciu lat i trzeba mwi szybko, na rne tematy, eby si wam nie nudzio. Ciekawe rzeczy, o ktrych w muzeach si nie mwi. Ja nie mog za dugo, bo to i tak trwa ptorej godziny. Czy spotka Pan w Tatrach zwierzta, o ktrych nam Pan opowiada? Czy my mamy na to szans? Tak, tylko trzeba by rano wsta wczenie, na pastwiska. Nie ma ju tyle zwierzyny, to dlatego, e lasy umieraj. Kiedy byy jednogatunkowe, tu rs tylko wierk. A teraz zacz schn, chyba w zwizku ze zmianami klimatycznymi, sami naukowcy nie wiedz do koca, co tu si dzieje. W lasach jest wiele naamanych drzew, a zwierzta na przykad jelenie potrzebuj przestrzeni. Ale co tam jeszcze jest, niedwiedzi jest jeszcze duo, na przykad na Sowacji mona jedzi na polowania. Tam to trzeba troch przetrzebi. To nie jest gatunek zagroony wyginiciem, ale na przykad kozice s. W latach 70., 80. byo jeszcze jakie czterysta sztuk, ale klimat si zmieni, nie ma prawdziwej zimy, a w kwietniu, maju, kiedy kozice si koc, potrafi spa dwa metry niegu, mae kzki gin. Podczas spotkania gra Pan na instrumentach. Ktry jest najtrudniejszy? Najtrudniejsze s skrzypce, na nich uczyem si gra od maego chopca, zacz mnie uczy jeszcze mj dziadek. On te gra. Miaem szans si osucha, a potem ju wesela, jakie tam koncerty A jeli chodzi o kobzy, dudy, fujarki i piszczaki to ju pniej. Zaczem si uczy jak zaoyem Izb, czyli jakie dziesi, pitnacie lat temu. A te piszczaki Powiem tak, gra a gra to jest rnica. Ja gram tak, e dwie, trzy nutki zagram, nie wicz, nie doskonal si w tym warsztacie. Jestem za stary i za bardzo zmczony, eby potem jeszcze siedzie i uczy si czego nowego. Ale s tacy modzi chopcy, ktrzy piknie na tym graj. S duo lepsi. Ale to co ja gram, nie musz si wstydzi, bo to jest zagrane czysto i w miar dobrze. Kobzy, dudy, fujarki i piszczaki - to nie s popularne instrumenty. Tak, tak, ju wam powiem. Nasi ludzie wiele rzeczy zdobywali na Sowacji. Tutaj nic nie byo, jeli chodzi o wyroby i rzemioso. Tu bya bieda. Wikszo rzeczy to bya moda idca z poudnia, od tamtejszych pasterzy, nasz strj dopiero si rozwija pocztkiem XX wieku, kiedy Zakopane ju byo zamone. A wszystkie fujarki, piszczaki mam ze Sowacji, w zwizku z tym, e u nich to si bardziej rozwijao. Niestety, u nas zagino koo XIX wieku i zostao jedynie w muzeach. Nasi chopcy na wzr tych pozostaych wyrabiali nowe, lecz nawet teraz nasi wol kupi sowackie instrumenty. S modzi chopcy, ktrzy si tym interesuj i robi swoje instrumenty, na to teraz jest zbyt, turystw to interesuje. Grali to cieszy, lubi si zebra ze sob razem, porozmawia, posucha. To nawet nie wynika z potrzeby zarobku, tylko z potrzeby przeywania wszystkiego razem.
Pogoda na Gubawk Wyjazd na Gubawk od pocztku zapowiada si wspaniale. Soce uparcie nie chciao wyj zza chmur. Za to deszcz radonie pada, dziki czemu wszyscy z nas z niesamowitym entuzjazmem przyjli pomys, by w tych doskonaych okolicznociach przyrody wyruszy na eskapad do Zakopanego. Radoci nie byo koca. Gdy dotarlimy kolejk na Gubawk, nie zostao nam nic innego, jak tylko podziwia te pikne krajobrazy. Jednogonie stwierdzilimy, e to najwspanialsza mga, jak kiedykolwiek widzielimy. Zachwytom nie byo koca. Z takim samym, a nawet wikszym, entuzjazmem wybralimy si na cmentarz i Krupwki. Wszyscy rzucili si na sklepy i wpadli w wir zakupw. Oscypki, chusty, kartki, figurki Pogoda wci nie chciaa ustpi i uparcie si nie poprawiaa. Jednak my, niezmordowani, szlimy przed siebie. Doskonaym podsumowaniem tej wycieczki byy nasze zbolae miny. Niestety, nie zostay uwiecznione, wic pozostawiam to Waszej wyobrani. Michelle
W drodze na Kasprowy
Ogromne gazy polodowcowe le w rzece. Kamienie porastaj czerwone porosty. Nad nami wisi wspaniay masyw grski. Syszymy tylko szum maego strumienia i gazi drzew. Daleko przed nami rozciga si zielona polana. Rafa Litwinowicz
Szczyt
Pord chmur, na samym szczycie Kasprowego Wierchu roztacza si widok na niebezpiecznie wysokie gry. Ich szczyty kryj ciemne oboki. Wiejcy silnie wiatr rozrzuca moje wosy we wszystkie strony. Na szlakach wida tum ludzi, ktrzy staraj si zdoby szczyty gr. Za plecami sysz zmczone oddechy turystw. Doszli. Oktawia
Morskie Oko
Jedn z wycieczek obozu w Murzasichlu bya wyprawa nad Morskiego Oka. Nie wszyscy postanowili wzi w niej udzia. Jedn z osb, ktra zdecydowaa si pj by Sebastian Rutkowski.
Z Sebastianem Rutkowskim, lat 14, uczestnikiem obozu wokalnego, rozmawia Inga Winiewski Inga Winiewska: Dlaczego postanowie wzi udzia w wyprawie nad Morskie oko? Sebastian Rutkowski: Jestem osob ciekaw wiata, a szczeglnie zaktkw znajdujcych si na terenie naszego piknego kraju. Zdawae sobie spraw, jaka to cika droga? Przecie w obie strony to 24 kilometry! ( miech) Wiedziaem o tym, e wyprawa nad Morskie Oko jest cika, bo ju raz tam byem. Jakie uczucia i myli przyszy ci do gowy kiedy po raz pierwszy zobaczye Morskie Oko? Na pocztku odjo mi mow ( miech). Potem poczuem rado, szczcie, a przede wszystkim zachwyt. Byem w Morskim Oku dwa razy, za kadym to miejsce wygldao inaczej. Uwaasz ostatni wypraw za udan? Tak! Poleciby j naszym czytelnikom? Myl, e tak. Trasa pomimo tego, e cika i duga, to jest warta zobaczenia. Krajobrazy wok s pikne. Rozmawiaa Inga Winiewska
Morskie Oko
Krystalicznie czysta woda szumi wok mnie. Otaczaj mnie pikne i najwysze gry polskich Tatr. Nad wszystkimi krluj majestatyczne Rysy. Na najwyszych szczytach ley jeszcze nieg. Mga spowija niektre skay okalajce potne jezioro. Rafa Litwinowicz
Ciemne chmury
Jestemy na grze, nad Morskim Okiem. Wszyscy siedz na kamieniach i suchaj przewodnika. Osoby, ktre nie maj kurtek rozgldaj si nerwowo, czy nie zacznie kropi. Na niebie pojawiy si chmury. Ciemne, grone, ponure, tajemnicze. Poczulimy chd wiatru. Do autokaru mamy 14 kilometrw. Zdymy? Inga Winiewska
W takim razie, ktre pasma grskie najbardziej si Pani podobaj? Jakie maj wedug Pani najwikszy urok? Kade s inne. Na przykad Tatry s wyjtkowe, ta ich magia A zarazem przeraaj swoimi skaami. Bieszczady s takie agodne, ale i dzikie. Tam jest tak przepiknie i spokojnie. Nie ma tylu turystw, co tutaj. Mona jeszcze spotka pieszych, ktrzy id sami. Bardziej turystyczne s Po co wrcia Pani w Tatry? eby zaczerpn polskiego powietrza, podziwia te Sudety. Kada okolica ma w sobie co piknego. Nie widoki i t natur brakuje mi polskiego mona powiedzie, e te gry s adne, a te brzydkie. Kade sowa maj w sobie co innego. Ale bylimy te nad morzem. Rozumiem. Gdzie Pastwo si zatrzymali? W Zakopanem? Nie. Zakopane to w dzisiejszych czasach duy jarmark. Jestemy w Bukowinie Tatrzaskiej. Na jak dugo Pani przyjechaa? Jutro wyjedam. To znaczy nie na dugo, bo jestem przejazdem od Bieszczad. Zwiedzaj Pastwo tylko Tatry czy te inne zaktki Polski? Jedzimy po grach: Sudety, Bieszczady. Co si Pani bardziej podoba gry czy morze? Wszystko ma swj urok. Tutaj w grach jest aktywny urlop. Nad morzem jest wicej leniuchowania, tylko morze, plaa i nic wicej. Tutaj jednak aktywnie Ale uwaam, e caa polska jest pikna. Gdybym moga, spdzaabym tu kad woln chwil. W gry idzie si po to, eby osign szczyt. Czy uwaa Pani, e to te pewna przenonia na ycie? Tak. Trzeba doj. Trzeba doj i osign cel. Rozmawiaa Monika Sobczak
News o grze
roda, trzeci sierpnia, pierwszy soneczny dzie od wielu dni. Nasza kolonia nie zwlekaa i zaplanowaa wycieczk nad Morskie Oko. Nie wszyscy jednak wybrali si szuka przygody, niektrzy zostali w orodku. Na szczcie lub nieszczcie, przygoda znalaza ich sama. Wszystko zaczo si przy szaasie. Z pomoc Pani Emilii i Pani Tatiany rozpoczlimy konkurencj w dwch druynach. Kada grupa dostaa 35 zada, od najprostszych do najdziwniejszych. Zabaw rozpoczy kwane miny uczestnikw, jednak, ku mojemu zdumieniu, wszyscy si szybko zaangaowali i zaczli wspprac. Modsi biegali i zbierali informacje, natomiast starsi gwkowali. Powstaa jedna wielka burza mzgw, zewszd dobiegay gosy dyskusji na temat iloci schodw w gwnym budynku. Inne konkurencje to m.in. wymylenie horoskopw dla opiekunw, podanie rejestracji naszego autokaru (sta w tym czasie zaparkowany pod Morskim Okiem), napisanie piosenki o naszym obozie. Atmosfera bya bardzo wesoa, nie zabrako zdrowej rywalizacji. Wynikw niestety jeszcze nie poznalimy. Nasi anonimowi ankietowani mwi: Moim zdaniem, ten quiz by bardzo zajmujcy, nikt si nie nudzi., Podczas zabawy byo ciekawie, momentami miech by na pierwszym miejscu, Fajnie byo, tylko wsppraca ze starszymi si nie podobaa, modsi nie mogli si udziela. Gra bya rnie odbierana przez uczestnikw, jednak wikszoci bardzo si podobaa. Pytania quizu zaskoczyy nawet obozowych weteranw. Kto by liczy piercionki na palcu Pani Emilki? Marianna
11
niadanie:
Obiad:
tak nie tak sobie
Kolacja:
Nasze zaalenia : - ,,Na kolacje mogy by by buki - ,,Na kolacje wicej szaszykw - ,,Na obiady nie ma nalenikw, pierogw z misem, zupy pomidorowej - ,,Na niadania powinny by buki z mlekiem To tylko nieliczne nasze wypowiedzi. Przygotoway Oktawia i Karolina
AMACZ / GRAFIK Karolina REPORTERZY I FOTOGRAFOWIE Karolina Michelle Rafa Trela Monika Sobczak Wierzba Justyna Salera Inga Winiewska Rafa Litwinowicz Marianna Oktawia Aleksandra Matlak ANIMATOR Maciek Sopyo Stowarzyszenie Modych Dziennikarzy Polis
12