Professional Documents
Culture Documents
największy procentowy wzrost widowni. Spadły liczby kibiców Lecha, Wisły i Legii –
wszystko przez modernizacje stadionów. Z pięciu „beniaminków”, trzech dało bardzo
dobrą zmianę spadkowiczom. Średnia krajowa wzrosła do 7 442, czyli minimalnie, ale
pojemności stadionów spadły, bardzo wiele przechodzi mniejsze lub większe prace
modernizacyjne.
Prezentujemy też najliczniejsze wyjazdy ligi i średnią obrazującą, jak wielu kibiców co
tydzień wyrusza w Polskę. W zakończonym sezonie Ekstraklasy co tydzień „kibicowski
szlak” przemierzało średnio ok. 3 tysiące osób, na każdym stadionie meldowało się
średnio 371 kibiców przyjezdnych.
Jako jedyni w Polsce przygotowujemy nie tylko ogólne liczby widzów, ale dzielimy
publiczność na własnych kibiców i przyjezdnych by lepiej pokazać, komu udało się
przyciągnąć widzów, a kto stracił na popularności. Zapraszamy do lektury drugiego już
Raportu Portalu Kibica o frekwencji w Ekstraklasie.
Dzięki kolejnym Wielkim Derbom Śląska bardzo dobrze wypadli kibice na meczach Ruchu
Chorzów, którym niewiele brakło do przekroczenia średniej liczby dziesięciu tysięcy.
Bardzo dobrze spisały się też zespoły wracające w minionym sezonie do Ekstraklasy. Fani
Lechii Gdańsk zawyżyli znacząco średnią. Nic dziwnego, bo zespół przebił Wisłę Kraków
w ilości sprzedanych karnetów, a łącznie z posiadaczami biletów na meczach było ich
ponad 9 tysięcy. W okolicach średniej ligowej zapełniały się stadiony w Gdyni i
Wrocławiu. Co ciekawe, procentowo największy skok nie tylko wśród zespołów
powracających do Ekstraklasy, ale wśród całej ligowej stawki, odnotowała Polonia
Warszawa. W porównaniu do sezonu 2007/08 zespół z Konwiktorskiej zyskał prawie 70%!
Mimo to jest na szarym końcu ligi. Tu należy się wyjaśnienie – gdybyśmy liczyli tylko
sprzedane bilety, Polonia wyprzedziłaby Piasta Gliwice. Jednak uwzględniliśmy również
kibiców, którzy nie zostali wpuszczeni z powodu braku sektora dla przyjezdnych w
Gliwicach. Mimo to przez całą rundę wiosenną kibice zjeżdżali z całej Polski, a mecze
oglądali zza betonowego ogrodzenia.
Średnia dla całej ligi w tym roku wzrosła, choć minimalnie. Zatrzymała się na poziomie
prawie 7,5 tysiąca widzów na każdym meczu. Do europejskiej czołówki wciąż wiele
brakuje. Najlepszy w Polsce Lech Poznań gromadzi w ciągu sezonu 244 tysiące
kibiców. W Niemczech byłby to jeden z lepszych wyników w... 3. Bundeslidze. To
porównanie nie jest wbrew pozorom aż tak niekorzystne, ponieważ to właśnie w
Niemczech jest najlepsza frekwencja na Świecie. Jesienią stadiony 1. Bundesligi wybrała
się rekordowa liczba ponad 6 milionów kibiców. W Polsce przez cały sezon udało się
zbliżyć do liczby 1,8 miliona. Na korzyść Ekstraklasy przemawia fakt, że po raz pierwszy
od ponad dekady frekwencja na żadnym stadionie nie spadła poniżej trzech tysięcy
widzów na mecz.
Plany wielu kibicom pokrzyżowały też kolejne etapy modernizacji w Krakowie czy
Poznaniu, gdzie bilety na szlagierowe mecze kończyły się w mgnieniu oka, a chętnych
było kilkakrotnie więcej niż miejsc. Ubywa miejsca w Poznaniu i Krakowie, ale za to
przybyło w Bełchatowie. Oddano tam do użytku nową trybunę i choć stadion wciąż jest
bardzo skromny, to frekwencja od trwającej jesienią przebudowy wzrosła o 10%.
nr klub Widzów średnio Widzów Zapełnienie
( por. jesień*) łącznie sektorów
gospodarzy*
1. Lech Poznań 16 065 (16 320, -1,5%) 240 982 82,95%
2. Górnik Zabrze 14 783 (14 389, +2,7%) 221 740 95,37%
3. Wisła Kraków 11 750 (11 157, +5%) 176 255 62,28%
4. Lechia Gdańsk 8 713 (8918, -2,3%) 130 689 71,8%
5. Ruch Chorzów 8 699 (7515, +15,7%) 130 485 70,99%
6. Jagiellonia 7 699 (8589, -10,4%) 115 491 90,24%
Białystok
7. Arka Gdynia 7 378 (7858, -6,1%) 110 675 63,35%
8. Śląsk Wrocław 6 947 (6547, +6,1%) 104 208 87,85%
9. Legia Warszawa 5 411 (6125, -11,7%) 81 170 60,81%
10. Polonia Bytom 4 888 (1551, +6,9%) 73 316 86%
11. ŁKS 4 650 (3372, +37,9%) 69 745 41,55%
12. Cracovia 3 992 (3241, +23,2%) 59 885 64,34%
13. Odra Wodzisław 3 169 (3451, -8,2%) 47 531 53,89%
14. GKS Bełchatów 3 159 (2857, +10,6%) 47 388 72,43%
15. Polonia Warszawa 3 089 (2961, +4,3%) 46 222 56,33%
16. Piast Gliwice 2 803 (2092, +34%) 42 049 56,02%
ŚREDNIO: 7 075 ŁĄCZNIE:
(jesienią*: 6 871, 1 697 831
+2,9%)
* - jesień, czyli 15 kolejek rundy jesiennej i dwie kolejne rozegrane w listopadzie i grudniu.
* - pojemność sektorów gospodarzy pochodzi z oficjalnych źródeł klubowych, uwzględniono
przebudowy odbywające się na stadionach.
Kolejny raz w tym sezonie imponują kibice Górnika Zabrze. Jako jedyni w kraju
zostawiali w kasach stadionu przed każdym meczem mniej niż 5% (750) biletów! Ze
średnim zapełnieniem ponad 95% zbliżyli się do ścisłej czołówki najchętniej
odwiedzanych stadionów w Europie. Niewiele brakuje im do niemieckiego HSV, gdzie
sprzedaje się 96,7% biletów.
Niewiele „Górnikom” ustępują kibice z Białegostoku. Co prawda ich liczebność spadła w
porównaniu z jesienią, ale to za sprawą zmniejszenia stadionu, który i tak najczęściej
był pełny. Obydwa miasta pokazują, że plany budowy nowych obiektów to jedyna
możliwość dalszego rozwoju. Potencjał jest, wystarczy go wykorzystać.
ŁKS przyciągnął kibiców na stadion (+38%) wynikami sportowymi. Mimo bardzo złych
relacji części widowni z właścicielami klubu frekwencja wiosną znacząco rosła. Kibice
Piasta mieli inny powód do radości. Po „wygnaniu” do Wodzisławia ich drużyna wróciła
wiosną by grać w Gliwicach. Wzrost (34%) byłby pewnie znacznie bardziej widoczny,
gdyby nie fakt, że gliwicki stadion mieści tylko 4 tysiące widzów – był pełny całą wiosnę.
Kibice Cracovii przyszli z pomocą (+23%), gdy ich klub znalazł się w trudnej sytuacji
sportowej. Nie pomogły jednak bilety za 10 i 5 złotych, nie pomogły komplety
publiczności w końcówce sezonu, Cracovia spadła. Ostatnim klubem, który zyskał sporo
widowni na wiosnę (10%) jest GKS Bełchatów. Klub otworzył nową trybunę, dzięki której
może się poszczycić posiadaniem w pełni zadaszonego stadionu, co niestety wciąż jest w
naszej lidze rzadkością.
Ale ci lekceważeni nie raz w minionym sezonie pokazali się z dobrej strony. Ogromny
najazd 7,5 tysiąca zabrzan na Stadion Śląski podczas wielkich Derbów z Ruchem to
najliczniejsza eskapada, choć w granicach jednej konurbacji. W sezonie 2008/09 z
oczywistych względów najwięcej licznych wyjazdów oglądaliśmy właśnie na Śląsku.
Kibice Piasta Gliwice i Odry spotkali się na stadionie tej drugiej, choć gospodarzem był
ten pierwszy. Trybuny podzielono więc na dwie połowy po 2,5 tysiąca. W niewiele
mniejszej liczbie pojawili się w Wodzisławiu kibice Ruchu. Pojechali też w podobnej
ilości do Bytomia, a bytomianie w ponad tysięcznych grupach stawili się w Zabrzu i
Chorzowie.
Sezon 2009/10 wszyscy będziemy musieli przecierpieć. Najliczniejsi kibice Lecha będą
najeżdżać niewielkie Wronki. Kibice Górnika nie poprawią już statystyk Ekstraklasy,
będą zdecydowanie zawyżać normę w 1. Lidze. O ile również w Zabrzu nie zacznie się
planowana w najbliższym czasie przebudowa stadionu. Wiślacy z powodu modernizacji
będą najpewniej odwiedzać niezbyt przyjazny i nie tak pobliski Sosnowiec.
Legia nie upiększy jeszcze ligi nowym stadionem, na Jagiellonii i Arce najpewniej ruszą
przebudowy, powodując kolejne uszczuplenia w ligowej frekwencji. Nie wiadomo też czy
stołeczna Polonia zdoła uprzątnąć sektor gości, co na razie przerasta jej możliwości.
Jednak przez ten „infrastrukturalny czyściec” warto przejść, by już w kolejnym sezonie
powitać w naszej lidze pierwsze od prawie trzydziestu lat 30-tysięczniki w Krakowie,
Warszawie czy Zabrzu, a do tego jeszcze większe stadiony w Poznaniu, Gdańsku i
Wrocławiu. Nadchodzący trudny sezon może uprzyjemnić awans Widzewa i Zagłębia,
które do końca roku zamierza oddać do użytku swój stadion. Już teraz Dialog Arena
mieści ok. 10 tysięcy widzów, a od wiosny 2010 ma urosnąć o kolejne 6.