Professional Documents
Culture Documents
Władza państwowa
ZSRR
x
Francja, PRL
x
1
Clark, Burton R., The Higher Education System: Academic Organization in Cross-national Perspective.
Berkeley, University of California Press, 1983.
Polskie SW Niemcy
Niepubliczne x
x
Polskie SW
publiczne
x
USA Anglia
x x
2
Oligarchia, czyli rządy autorytarne, które cechują się sprawowaniem władzy ustawodawczej i
wykonawczej przez małą grupę. W przypadku uczelni na świecie mówi się o oligarchii akademickiej, a w
Polsce częściej o korporacji profesorskiej.
Najprostszy jednoczynnikowy model szkolnictwa wyższego opisał van Vought3 w
1989 r., upraszczając klasyczny model Clarka z 1983 r., który będę omawiać dalej. Tym
fundamentalnym czynnikiem jest rola władzy zewnętrznej w stosunku do uczelni. Może
ona mieć charakter bezpośredniej kontroli lub pośredniego nadzoru. Litery PL w poniżej
tabeli w nawiasach (PL) wskazują, które sytuacje mają miejsce w Polsce.
Tabela 6
Sposoby sprawowania zewnętrznego nadzoru
(typowe sytuacje)
Decyzje w/s
kształcenia i badań: państwo i uczelnia (PL) uczelnia (PL)
Zarząd mianowany
lub wybrany przez: ministerstwo kolegium elektorskie
(PL)
Polityka zatrudnienia
i płac: właściciel (PL) uczelnia (PL)
4
Braun Dietmar, Merrien François-Xavier, Towards a Model of Governance for Universities? A
Comparative View, Jessica Kingsley Publishers, London/Philadelphia 1999.
parametrów, alokacji funduszy, itp. Tego typy relacja przypomina scentralizowane
zarządzanie przez centralę koncernu spółkami córkami.
Państwowy „gorset” prawno-proceduralny nałożony na szkoły wyższe, może
być:
- ścisły (S)
- luźny (L)
Wpływ państwa przez ustalanie regulacji prawnych i określania procedur
postępowania to wpływ pośredni. Tego typu wpływ jest podobny do wpływu walnego
zgromadzenia w spółce handlowej, która nadaje jej statut, oraz wpływu rady
nadzorczej, która ustala reguły funkcjonowania zarządu i nadzoruje ich przestrzeganie.
System wartości wyższego wykształcenia wynikający z preferencji politycznych
społeczeństwa może mieć charakter:
- kulturowy (K)
- usługowy (U).
Tradycyjnie uniwersytety w XIX i większej części XX wieku miały za zadanie
przygotowanie elit politycznych i społecznych dla imperiów, nowych lub odradzających
się państwowości oraz urzędników dla rodzącej się wówczas biurokracji nowożytnego
państwa. Celem takiego systemu wartości zwanego kulturowym lub ideowym jest
przekazywanie i rozwój wiedzy, służący rozwojowi społeczeństwa i narodu.
Alternatywny system wartości, według którego celem szkolnictwa wyższego jest wkład
w gospodarczy i społeczny rozwój gospodarki i państwa nazywany jest systemem
usługowym.
Istnieje osiem (2x2x2=8) kombinacji tych czynników, za których pomocą można
zbudować teoretycznie osiem modeli szkolnictwa wyższego. Niektóre z tych kombinacji
reprezentują modele bliskie systemom, jakie istnieją lub istniały w różnych krajach lub w
różnych okresach historycznych.
Tabela 7
Klasyfikacja systemów/modeli szkolnictwa wyższego (wg. Brauna i Merriena)
1. M + L + K „Kolegialny” Średniowiecze
2. M + L + U „Rynkowy” USA
3. M + S + K „Biurokratyczno-oligarchiczny” Niemcy, RP
4. M + S + U „Etatystyczny” Francja
5. D + L + K - nie występuje
6. D + L + U „Nowo-menedżerski” Holandia
7. D + S + K - nie występuje
8. D + S + U „Planistyczny” ZSRR,
Kuba,
Korea Płn.
Źródło: własne zestawienie na podstawie pracy jak w przypisie 37.
Legenda:
Wpływ państwa: M- mały, D- duży,
Regulacja prawna: L- luźna, S- ścisła,
System wartości: K- kulturowy, U- usługowy.
1. Model „kolegialny”
- mały wpływ państwa (M), luźne procedury (L), system wartości kulturowy (K).
Model charakterystyczny dla średniowiecznych uniwersytetów, jak na przykład
bolońskiego i Sorbony. Wszystkie decyzje były podejmowane, najczęściej na zasadzie
konsensusu, przez uniwersyteckie kolegia, w których decydujący głos miała „starszyzna”
profesorska jak to miało miejsce na Sorbonie, lub studenci, jak to miało miejsce w
Bolonii. Otoczenie zewnętrzne miało minimalny wpływ na ten typ uczelni, a główni
aktorzy (interesariusze, ang. stakeholders) pochodzili z wewnątrz uczelni. Model ten
zachował się częściowo jedynie w kilku najstarszych uniwersytetach, które mogły sobie
pozwolić na jego kontynuację dzięki zdobytemu przez wieki prestiżowi i częściowej
niezależności finansowej. Przykładami uniwersytetów działających nadal na tych
zasadach są kolegia uniwersytetów w Oxfordzie i Cambridge. Wszędzie indziej model
ten zniknął wraz z powstaniem nowoczesnych państw.
2. Model „rynkowy”
- mały wpływ państwa (M), luźne procedury (L), system wartości usługowy (U).
Opisowi tego modelu będzie poświęcone wiele miejsca w tej książce. W tym miejscu
podkreślimy jedynie dla porządku kilka najważniejszych cech tego modelu, który kładzie
nacisk na szeroko zakrojone kompetencje menedżerskie. Duże znaczenie ma również
administracja i charakterystyczne dla anglosaskiego sposobu zarządzania różnorakie
komitety. Państwo nie jest właścicielem uczelni, która ma jasno określonych
interesariuszy głównie pochodzących z jej otoczenia zewnętrznego. Państwo jest tylko
jednym z nich. Model ten jest stosowany coraz powszechniej w wielu krajach Azji ze
świadomego wyboru, lub często też z braku sprawnej biurokracji państwowej.
W krajach tych często jest stosowany w formie instytucji dochodowej strywializowanej
w stosunku do amerykańskich uczelni występujących w formie instytucji niedochodowej
(ang. not-for-profit) wypracowanej dzięki wieloletniej tradycji.
3. Model „biurokratyczno-oligarchiczny”
- mały wpływ państwa (M), ścisłe procedury (Ś), system wartości kulturowy (K).
Wszelkie warianty tego modelu wywodzą się z XIX-wiecznego humboldtowskiego
uniwersytetu opisanego z najdrobniejszymi szczegółami w licznej literaturze przedmiotu.
Charakteryzuje go ścisła kontrola procedur przez państwo i bardzo daleko posunięta
autonomia/samorząd profesury (oligarchii) w sprawach nauczania, badań naukowych i
zarządzania uczelnią. Oligarchowie najczęściej działają indywidualnie. Model ten
oskarżany jest o to, że służy celom oligarchii i gwarancjom zatrudnienia kadry.
Szkolnictwo wyższe jako skarb narodowy jest pod parasolem ochronnym państwa.
Celem systemu są wartości kulturowe, czyli tworzenie kultury narodowej i rozwój
wiedzy. W rezultacie tej orientacji we wszystkich krajach, w których funkcjonuje,
obserwuje się niedopasowanie kwalifikacji absolwentów do rynku pracy. Jak pokazują
doświadczenia wielu krajów w ostatnich latach, model ten okazuje się bardzo odporny na
wszelkie próby zmian. Model ten w swej istocie nadal funkcjonuje w Niemczech i w
wielu innych krajach na północy (Skandynawia) i południu Europy (Włochy) oraz w
Europie środkowej i wschodniej. Przed drugą wojną światową w Polsce, w Czechach i na
Węgrzech obowiązywał humboldtowski model szkolnictwa wyższego z gwarantowanymi
prawami profesorów i studentów do swobody nauki i nauczania. W krajach Środkowej
Europy, po wymuszonej daleko idącej konwergencji z narzuconym sowieckim modelem,
na początku transformacji miała miejsce daleko idąca dywersyfikacja rozwiązań. Były to
zmiany przede wszystkim odrzucające państwowy monopol szkolnictwa wyższego. Po
okresie funkcjonowania sowieckiego systemu planistycznego zmiany w krajach
postkomunistycznych wynikające z rewolucji lat 1989-1990 poszły albo w kierunku
nawrotu do starego modelu albo w kierunku modelu anglosaskiego, czyli rynkowego.
Ostatnio kraje Europy Środkowej podlegają konwergencji w ramach Procesu
Bolońskiego, którego celem jest stworzenie europejskiego obszaru badawczego w celu
promowania mobilności, przejrzystości, kwalifikacji rynkowych i harmonizacji bardzo
zróżnicowanych architektur systemów szkolnictwa wyższego w Europie. Jednakże UE w
przypadku szkolnictwa wyższego ma słabe narzędzia prawne i finansowe. Proces
Boloński nie „dostarcza” wspólnego modelu dla koordynacji szkolnictwa wyższego. Nie
ma więc ani wspólnego punktu startowego, ani wspólnego punktu docelowego.
Uczestnictwo w Procesie Bolońskim jest dobrowolne i niewiążące. Jednakże inny bardzo
ważny czynnik, jakim są międzynarodowe sieci i komunikacja, prowadzi do
przekazywania i naśladowania dominujących modeli polityki szkolnictwa wyższego.
Pełna konwergencja w Europie będzie jednak ograniczona przez różnorodność
narodowych instytucji, norm itd. Szczególnym utrudnieniem jest powolna zmiana
sposobów widzenia rzeczywistości i „lepkość” formalnych i nieformalnych rozwiązań
instytucjonalnych. Stanowi to silny bufor przeciw standaryzacji w EU i globalizacji.
Procesowi Bolońskiemu poświęcony będzie osobny rozdział tej ksiązki.
6. Model „nowo-menedżerski”
- duży wpływ państwa (D), luźne procedury (L), system wartości usługowy (U).
W modelu tym państwo steruje uczelniami poprzez ustalanie ich celów i zadań, kontrolę
stopnia realizacji tych zadań i efektywności ich realizacji. Model ten jest odpowiedzią na
postulat zarządzania efektywnością systemu poprzez politykę edukacyjną polegającą na
kontroli parametrów na wyjściu ”czarnej skrzynki”, jaką jest szkoła wyższa, zamiast
parametrów na jej wejściu. Oznacza to odejście od planowania ex ante do oceny ex post.
Jest to model trudny do realizacji, bowiem stawia duże wymagania zarówno przed
sterującymi jak i przed sterowanymi. Sterująca administracja państwowa musi mieć
wysokie kwalifikacje, aby sterować za pomocą narzędzi polityki edukacyjnej.
Sterowane uczelnie, aby zrealizować efektywnie postawione przed nimi zadania muszą
wykazać się inicjatywą i przedsiębiorczością. W tym kierunku idą w ostatnich latach
reformy uczelni w krajach anglosaskich poza Północną Ameryką, czyli w Wielkiej
Brytanii, Australii i Nowej Zelandii. Jednakże krajem, który najwcześniej zaczął i
najbardziej intensywnie wdraża tego typu reformy szkolnictwa wyższego jest Holandia,
gdzie w ciągu ostatnich dziesięciu lat ma miejsce ewolucja idąca od tradycyjnego modelu
humboldowskiego do nowo-menedżerskiego.
W dawnym modelu w Holandii (1970-1997) państwo wpływało na uczelnie regulując
działalność czterech podstawowych organów szkoły wyższej:
1. Rady uniwersytetu, która składała się z 25 członków wybranych przez społeczność
akademicką (1/3 przez kadrę akademicką, 1/3 przez administrację, 1/3 przez
studentów). Do najważniejszych zadań rady należało zatwierdzenie bilansu i
opracowywanie strategii.
2. Trzyosobowego zarządu (w tym rektora) mianowanego przez ministra.
3. Rady dziekanów posiadającej rolę doradczą.
4. Rektora oraz sekretarza uniwersytetu, który był odpowiedzialny za sprawy
administracyjne.
Drugi poziom sterowania składał się również z czterech organów:
1. Rad wydziałowych, które składały się z 15 członków. Ich głównymi zadaniami było
zatwierdzenie bilansów i wybór dziekanów.
2. Rad zarządzających wydziałami składających się z 5 członków (w tym dziekan).
3. Dziekanów oraz dyrektorów zarządzających odpowiedzialnych za sprawy
administracyjne.
4. Komitetu edukacyjnego, który co najmniej w połowie musiał składać się ze
studentów.
Na trzeci poziom sterowania składały się grupy zajmujące się poszczególnymi
dyscyplinami wiedzy (kierunkami studiów).
W 1997 roku wprowadzono następną daleko idącą reformę. Rada uniwersytetu ma
obecnie jedynie funkcje doradcze i przedstawicielskie. Zarząd ma znacznie większy
zakres władzy i jest mianowany przez radę nadzorczą, która jest nowym pięcioosobowym
organem mianowanym przez ministra. Na poziomie dziekanów wybór dokonywany jest
nadal przez radę zarządzającą. Dziekan jest obecnie całkowicie jednoosobowo
odpowiedzialny za kierowanie wydziałem. Reforma ta zwiększa wpływ rządu na
działanie szkolnictwa wyższego. Nowa struktura sterowania wzmacnia rolę ministra,
podczas gdy uczelnia ma dużo większą swobodę w sposobie wykonywania postawionych
jej zadań. Całość reform wewnątrz uczelni sprowadza się do przesunięcia władzy
kolegialnej różnych rad (w tym senatu) na indywidualną odpowiedzialność rektora i
dziekanów. Otwiera to pole do przedsiębiorczości uczelni i ich finansowej autonomii. W
kilka lat od wprowadzenia tych zmian, na przykład Uniwersytet Twente finansuje już
ponad 1/3 swego budżetu za pomocą pieniędzy otrzymanych od przemysłu.