You are on page 1of 192

\.

I-IELMOLDA
"

KRONIKA SLA WIASKA.

HELMOLDA
.KRONIKA SAWIASKA
Z XII WIBKU,
PRZEOONA

Z .JZYKJl U1ISKn!GO

N" POLSIU

PltZEZ

Jana

Pn,oskiego.

\VARSZAvVA,

u Kowalcwsklego Jarzy . ~". 1065, \V Brukarn .... . lJlley I\: r ! 6w8 hh'J

18G2 .
.....~
'.'

'.\

PRZEDMOWA.
'Volno dl'llkowa6 pod warunkiem zoenia w Komitecie Cenzury, po wydrukowaniu, prawem przepisanej liczby exemplarzy.

Ul

Warszawie dnia:i O..Li stop~da (2 G:1't~dn'ia) 18 b'1roku,


p. o. Cenzora, J. BI.lszc#'.YsJa.

Nard Slawiailski 'w najodleglejszej dobie swojego nie mia pimiennych wiadkw swych dziaa; pierwsi pisarze, ktrzy imi Sawian wymawiaj, opo~ wiadaj o nich tylko ze syszenia, a nie z osohistqj z nil:ni stycznoci. Tymczasem rd ciszy pO'wszechnej o ich dziaaniach, nard \ten porusza si zacz, zapragn obszerniejszych siedlisk i caemi massami od 'wschodu i rodka Europy posun si "ku zachodowi, poudniowi i pnocy, przeszedszy na poudniu za ;Dunaj a do Morei i wzdu 'wybrzey morza Adryja.. tyckiego, na zachd rozla si do I-Ielwecyi, do Sali ia do uj Elby, na pnocy od brzegw Baltyku a do zatoki I{ielskiej w dzisiejszej I-Iolsztynii, nie mwic ju o oddzielnych osadach w Szwajcaryi, HIszpanii, Niderlandach, nad Renem i 'w Anglii. Usadowiwszy si w swych nowych siedzibach:,' Sawi anie zamknli $i~
ywota

II

III

w sobie, kaid!! z 'rodem swoim (N e s t o r) i rzdzili si gminowadnie, wybierajc sobie naczelnik'w i czczc swoje bstwa i swoich kapanw. Ci szczeglniej, ktrzy rodek i pnoc Europy zajli, po przemoeniu pozostaych tam resztek Germanw, ywot powszedni w spokoju pdzi zaczli, nie szukajc z ssiadami zaczepek, kochaje si w prostocie ycia, oddani roli i bogacc si handlem nadmorskim. Ten spokj wszake, ta odrbno ycia, to niecieranie si z ludami innych szczepw i niewdawanie s'iw adne spory religijne nie ,vyrobily w nich prawdziwych poj o postpie ludzkoci i Sawianie cale wieki przetrwali na stopniu pierwiastkowego pojcia o Bogu i wiecie duchowym, o prawie i stosunkach, midzy':narodowych. Prawodawstwo ich pierwiastkowe, oparte jak i u wszystkich ludw w pierwszej dobie ich ycia, tylko na zwyczaju, pozostao na jednyme stopniu a do ich upadku, ;vtedy kiedy plemiona germaskie ju innych poj w stycznoci z Rzymianami zaczerpny. Urz dzenia ich polityczne :w cigu wiekw nie ulegy zmianie" 'jakkolwiek lronieczno coraz bardziej naglca zmieni je nakazywaa. Zdawaoby si na pozr, e nard nikomu w drog nie', wchodzcy, nie yczcy mie z nikim p.olitycznych stosunkw, nard szczliwy u siebie, nawet ze swerni falszywemi wyobraeniami o Bogu i wiecie, zasuguje na to, by obcy nie narzu- . cali mu swych poj, chociaby prawdziwych, by ssie dzi szanowali jego bezpieczellstwo, i nietykalno jego granic. . Byoby to slusznem, gdyby Bg ludw nie stworzy do skadania jednej wielkiej rodziny ludzkoci, a w tej .rodzinie zasada egoistycznego ,ycia narodu utrzyman 'by nie nwe i zachowywan te nigdy dugo nie bya. Dppki wszake religija Objawiona

nie 'Yl3kazala prawdziwych przeznaze tej rodziny, m.a6 dbali ludzie o swych wspbraci, a diyli tylko do wzmocnienia swych sil materyja1nych lub ostatec;znie do zabezpieczenia siebie od nieprzyjacielskich napadw. Od czasw Chrystyanizmu przybya nowa sia, sila ducha, ktra wiatem zawadn miaa, by go wyzwow li i uszczliwi. W wiecie' staroytnym sila ta nie istniala. Rzym dy de rozszerzenia si na zewntrz mocil tylko ora; poganizm rzymski nie miil. siy wewntrznej, by si obcym' narodom narzuci; Cezarowie byli wyszyini' nad wszystkich innych wadcw wiata, ale' tTowisz by tylko takim bogiem, jak Thor germailski lub Swantewit sawiallski. Lecz kiedy stpia or Cezarw, kiedy poganizm znikn przed wiatlemwia ry Chrystusa, kiedy nowy wiat, wiat germaski, obj po \vln.dcach Rzymu dziedzictwo, dwie te idee wyst .. piy nu, pole wsplnego dziaania, idea panowa,nia nad wiatelil, uosobiona w cesarzach niemiecko-rzymskich' . i idea rozszerzenia si prawdy (compellere intrare), ktrej przedstawicielem by widomy Namiestnik Chry;. stusa.. Te d'wie idee stay si siami; pierwsza, wsparta na lnieczu, mieczenl wiat zdobywaa, druga w imi prawdy dzialajc,'pochodni. wiary rozpraszaa ciemnow ci bdw. ,. Pierwsz~j sile or nieulegych ludw po .. sta,,,U zapory, drugiej sile wiat si nieoparl i wszy8tko, . co jej na drodze stawao, ukorzy si lub .znikn nlUsiao.

nadelbialiska i nadbaltycka nie poja ~ swym czasie sil tybh znaczenia; opie~aa si ona jak jedn~j tak i drugieJ; 1V zapasach z niemi chwi lowo zWY,cizka,ulegla nakoniec pod ich ciosami. Nie 'umiaa ona poczy si w jedno, by skuteczniej bronie swej niepodlegoci, nie umiaa, lub nie Illiala odwagi

Slawiasczyzna

, IV

v
na Wagrw, bo to mieszkao w obrbie dyecezyi Lubeckiej, do ktrej naleao Bozowskie probostwo H e lmold,.

uzna swych bdw, by wstpi dobrowolnie na drog

prawdy; rUl1la raze~, z bogami swemi i pod~aa karl: swj pod j,rzmo nfeW-<;>;Li, .. nie caliwszy nIC ze .s,:eJ przes>~loci, arii nawet imienia, Opisy. tych walk kIlkuwiekowych Pl,zechowali nam pisarze'germascy, a .mi dzy nuni gwne :tni~soa zajmuj,! E i n h a r d, D I e ~, ni a rM e l' z e b U r g s ki, Adam BremeskI, H e l m o l d, S a x o Grammatyk, .L a In b 'a r t z Hers .. fadu (A$z~fenbur~ski) i in.ni ,a z wiadomoci u nich zebranych da si odtworzy historyj a jakkolwiek niezu. . pena Slaw'iaszczyzny. nadbatyckiej, ktra jest g wnym przedmioteI!1 ;,Sla;wiaskiej Kroniki'~ H .e 1m.o l d a. Plemiona Slawiaskie, z ktrych S z a ff a,r z y k oddziehlY 5zczep P:oiibski utworzy, a, ktre lny na zasadzie cech jzykowych, do lechickich zaliczamy, zajmoway wielk przestr2Je rodkowej i pnocnej Europy i rozcigay si na wschd do rzeki Odry i Bobra, na 2J3;chd do Sali, do uj Elby i zatoki Kielskiej, ~lilI:;pl!lidni1opiaray si o gry Olbrzymie, na pnocy d;ot1~11IJlyJ5.mrG}1t~~iti ~W1~yG~~go i na samem tern mor,zu lti;l1iawy;sp~:zhBiIllj'Wlai:ys4{W~~~pa Q(JffIfI.Vb9YZ, R~na Rtlg ijn,

U~noim tlse:do:rn, Julii WlQlih}

Tl'zy,g,rne gazie

s~czep t~hsldaday.: Obqtryciczyli Bodryoi, Lutyay ,.~yli Wil<;>yi SQl'auowie ;ezyli Serbowie. Leczkada z:lityeij g:&.<~~i izielila si jes2Jcze na mnstwo odrostkw, z kt>rych nie jeden y czas niejaki wasnem, odrbnem

y:ciem,dropki si nie zilia z inn. gazi silniejsz. i~ 't ntiem.nie znik w ,nowej nazwie 'ohoej, , bo iliewe\;kiej. ~. :p>~emion tych najw~hiejszymi s, dlallll2.as w tej' chwili 1iltycy i Bodryci, bo ich to glwnie mia Helm()ld na celu, 'a z tych szc~eglll. zwrci onl.lwag na jedno plemi, najda,}ej ku za,chod0WLpQsl1ni;t'e,

Wagryja zajmowaa ,vschodni cz dzisiejszej Holsztynii i granice jej rozcigay si na zachd .do ziemi Holzatw i Sturmarw, na poudnie do rzeki Trawny i ;miasta Lubeki, ze wschodu i pnocy morzem bya oblana. Wyspa Wernera, dzi Felnbra, do ni~j te naleaa. Stolic Wagryi by Starygard , przez Niemcw Aldenburgiem przezwany. To miasto, bliko morza lec~, bylo niegdy ludneln i sawnm,a ksi ta Obotryccy, do kt~ych Wagryja naletaa, czsto przebywali w Stargandzl~, istJd do nap~dw na Danij i ziemie Saskie R1 szykowali,. lub te tu pierwsze napady nieprzyjaci wytrzymywali. Ottono~~i "Viel.. kiemu udaJo si Bodrytw 1,ljarzmi i chrzecIJ~ilstwo w ich kraju zaszczepi; e za Stargard by najprzedniejszern w ziemi Bod~ytw miastem, w ~imwic.roku 9'5 2 Ot~on' W.. biskupstwozaoyl. GranlCj3 Diow:eJdyeeezyi z;amkn ces3lrzNor<.l~albing~j na w:schodzie i rzek Pian. i'miastem Dyminem w ziemi Lutyk?w na zachodzie; pod wzgldem za kocielnym podda J.~ duehownej wadzy arey-biskupstwa Bremesko-Hamburg skiego. Wagryja zawieraa wiele miast,. midzy ktremi najwazniejszemi byy: StM'gard, Lublecz, (Lubeka), Segeberg, Oldesloe, Plona, ~iestadt, L~cylenburg (L:utgenburg) i bya zamieszkaj wy~czme przez Sawla~l a do roku 1140, to .jest, do czasow hrabIego Holsztynskiecro Adolfa II. ktry haj cay osadnikami niem;ieckimtzala i Stawian ica:tlrowi{}le prawie z. W.agryi wyrugowa. Gdy wojenne niepQkoje k:r:tj W ~grw ';VYI~~ szczyy, a hmd.el przeBze.cll1do L-ublecza (~~bel{l).,

skup Stargal'ddti

Gl1~l~

'w r. 11.68

plfZ.f:$Juosl!St<i>ho

,?l-

VI

VII

do, tego nowego miasta, ktre ju wtedy saw, sw, .i znaczeniem inne miasta niemieckie zamio; Jakkolwiek wszake tak arcy-biskupstwo Hamburgskie (od czasw . ,Ansgarego- :polczonez,Brelneskiem), jak i biskupstwo Starga:v.dzkie zMoQnezostay w celu nawracania ludw slaWiasldch, chrzecijastwo robilo~ u nich bardzomale. postpy. Adam B r"em e .s k i, a za nim naaz H lmol d szczegowo opowiadaj, o usiowa niach biskupw w celu owiecenia Slawiaszczyzny wiatem wiary 'Chrystusa, ale zarazem przytaczaj, i powody, .dla ktrych Slawianie tak,powoli i tak niechtnie' przystpowali .do nowej wiary i z takI} gwato wnoci, przy kadej sposobnoci do swych bogw wracali. Nie w jednem miejscu opowiadaj oni,. e ksi,ta Sascy, ktrzy z woli cesarzw nad Slawianami wadz sw, rozci,gali, ,straszliwym uciskienl. do' powstania Sawian zmuszali. Trzy razy Sawiallszczyzna pnQcna chrzest wity przyjmowaa i trzy razy do pogastwa wracaa, wypdzajc Niemcw, burzc kocioy i mordujc' kapanw. Skde ta ich zacieko? czy z przywi;ziania,:dd~ swoich bogw, czy te z braku zdrowego PQj,c~a~o woj~~rJ.~~loeniUJ? <!Nie, Slawianie nie mieli nienawici anid(j)rellgilchr~~\jailskiej,ani do jej ka.. ' panw, lecz czuli. ,vstrt riiepokonany do Niemcw, i w slug.cp' ortai'za, Niemcw. tylko lub im zaprzedanych ludzi ,widzieli. A Niemc6w \czyli mogli pokocba: ?:8am H e l nl o Id za Adamem mwi (roz. 21) ;,I{,sizta (Duscy i Sascy) zawarli pok6j ze Sawiana mi;(w r. l62),.lecz' p~zytem o chrzecijastwie adnej nie byo wzmianki, i ;nie oddali te czci Bogu, ,ktry im w wojnie . posla. zwyciztwo. ~t,d . pozna mona ni~J1asycon,: chciwo Sasw, kt6rzy' mimo' to, e i sil ; wojenn. i umiejtnoCi uycia .oneJ ,celuj 'pomidzy

wszystkiemi innellli ludami, przytykajceuli do barba rzycw, zawsze bardziej s, skonni do powikszania daniny ni do jednania dusz Bogu. Chwala wic reli gii chrzecijaskiej oddawna by przy uSHowaniach kapanw mocy w ziemi slawiaskiej nabyla, gdyby temu na zawadzie chciwo Sasw nie stawaa. Niech wic bdzie wysawiany i ,vszelk chwa wywyszany. ,v Godeszalk (Ksi, Bodrycki), ktry z narodu barbarzyskiego pochodzc~ z caym zapaem mioci ludowi swelllU dar wiary, lask nawrcenia odnowiI. Przeciw' ,vnie nagana ,niech bdzie udziaem tych ksit Saskich, ktrzy pochodzc od przodkw chrzecijaskich, i przytuleni do lona witej matki, I{ocioa, dla sprawy Boej zawsze byli bezowocnyrp.i i nieuytecznymi." W rzeczy samej ucisk przez Sasw wywierany by 'straszliwy; a gdy do tego dodamy jes,zcze dziesiciny, ktre Slawianie Kociolowi opaca musieli, atwo. wytmaczymy sobie t rozpacz, z jak Slawianie dla uratowania ycia i wolnoci porywali si do broni. Jak za byladziesicina, o ;tem take mwi H e l m o l d (roz. 12): "Skadano biskupowi z caej ziemi Wagrw albo Obotrytw roczn, danin, ktra miejsce dziesi ciny zastpowaa, a mianowicie od kadego puga miaJ; zboa, czterdzieci motkw lnu i dwanacie sztuk czystego srebra. Prcz tego jeden 'Pieni,dz jako nagrod dla tego, kto danin wybiera., Slawiallski za pug oznaczal to co para wow lub jeden kOll." To te rozpacz Sawian jest do wytl6maczenia. Gdy bi-. skup G e r o l d w r. 1163 zwiedza w towarzystwie Helmolda i innych kapanw (roz. 83), sw dyecezyj i w Lubieczu (Lubece), nakania Sawian do przyjcia religii' chrzecijaskiej, Ksi,e Przybysaw tak si do niego odezwa: "Sowa twoje, o czcigodny biskupie,

VIII

IX
i to ksit laskanli sobie ujmowa , to zdrad pieni dzmi okupywa, to nakoniec jednych na drugich podszczuwa. Ju Karol Wielki Bodryt:w przeciwko Lutykom uzbroi, i istniej.c oddawna wzaj~mn niena~ wi na wieki utrwali. Nastpcy j ego teje drogi si trzymali, a Sawianie dbajc o swobod ni.eograniczon, u siebie, nie chcieli ~w~j plemiennej odrbnoci i swych nienawici wzajemnych przynie w ofierze dla ocalenia siebie od daleko sroszej niewoli niemieckiej, ni. jak by od wasnych ksi,.t w dornu znosi, musieli

SiJ: to slowa Boe i prowadz nas do zba\vienia naszego. Lecz Jake mt.pimy na t drog, gdy tyle zlego n'as otacza~ Jeeli wic chces zrozumie smutne poloe nie nasze, cierpliwie s6w moich posuchaj: lud bowiem, ktry tu widzisz, jest twoim ludem i suszn. jest rzecz, bymy ci ndzny stan nasz przeloyli, a wtedy do ciebie naleze bdzie, by razem nami zabola. Ksi ta bowiem nasi (Sascy), z tak. surowoci. obchodz si trami, e z powodu uciemie podatkami i niewol., wolimy mier, nii; takie ycie. Oto w tym roku my, mieszkacy tego maluchnego zaktka, zapacilimy ksiciu (Sftskiemu) 1000 maik, potelu Hrabiemu (Holszty'skiemu) tyle to s'et iJeszce tego niedo, codzie nie krzywdz nas i ciemi a do zupelnego zniszczenia. Czy moglibymy wic powici si t~j nowej , religii, ebymy pobudowali kocioy i chrzest przyjli, kiedy nam codzietlnie ucieczka przed oczami staje. O gdybymy' przynajmniej mieli dok.d ucieka! Przejdziemy za Trawn i tam podobne nieszczcia, pjdziemy nttd r~ek, Pian, i tam toz samo. C wic rl~lifP?~ost~J~,,/ jezelinieporzuci nasz ziemi, przenie si 1tt:t<1:i1tbtie' 'l zamieszkad w chatach rybackich? Lub bdzi6' ~Q' rtas2 WihiJ,gdy ~gnat1i z ojczyzny, zaniepoKoimy morze i zabierzemy- od Dunczyk6w lub , KUpCW po IDbl'Z1 egluj~cych to, co nam do utrzymania yda je~t'potrzebne? Nie bdie-ze to 'win l\:si 't, ktrzy nas do t'ego :znaglaj ?)' :MogHby wszm.k2 e Sawianie sn Sasw sil~ odeprze,. gdyby na przeszko _ dzie temu nie stawaa ich: niesforno, l1iezgody i wojny wzajeh1n:e. Czul tf00re 111epry'}aciel,' e 'w tem

rch ley l dlatego stale' od cas"w J{~arolaWteltieg() ~* do zupenego uJarzmi.enia Sil.- ' wian., jedhe pleniiona przeciwko drugim" podburza,

gwnie', saboc

. Plemiona te nieraz dyy do poczenia si 'w jedno, lecz nie w skutek uznanej koniecznoci .czenia si dla 'odparcia wrogw, ale tylko przez dz panowania jednych nad drugiemi; to te slabsi przywoy wali Niemcw na pomoc i hod poddastwa im skada li. Ni~ mal take prze~zkod do zlania si w jedno> bya wzajemna zazdro bogw, z ktrych kady, mial jeden kraj w' szczeglnej opiece. I jakkolwiek wszyscy Slawianie pnocni czcili Swantewita Rugijskiego i Radegasta Retrskiego; ale prcz nich mieli jeszcze wIa sne bstwa, wite gaje i dby, mieli kapanw, slu bie ich powiconych , ktrzy majc wIadz moraln, nad narodem, wiksz nawet nili krlowie i ksita, stale ~ednoczeniu si opierali, bojc si by bstwa wiksze i ich kapani bstw mniejszych i sug ich nie zatarli. ' , Nieoszacowane s sowa H e l m o 1 d a, rozpowiada. jC'(~go tak o religii Sawian, jak i o mioci ku swym bogom pletri.ion Slawiaskich. W roz. 83 ln~i on mi dzy innemi: "Tak, za cze maj Slawianie dla swych wito'i, e obrbu wityni kala krwi nawet wczasie wojny wzbrani~j. Na przysig 'z trudnoci ze-

X'

XI
pastwo dIugo osta si nie mog:). Slawianie byli zbytecznie przywizani do s,vobd swoich, nie pojmujc, e 'prawdziwa ~,volnowymaga powicenia ich wczas dla wolnoci ogu, byli rozm,ilowani w swych urz dzeniach republikanckich, uie rozunliejc, e w danych razach tylko silna dloll jednego kraj ocali~ lUoe, byli kltli,vi w domu, i latwo przy pierwszej sposo bno, ci, nawet przy faszywej wieci (jak za Henryka Lwa), zapalajcy si do zerwania wizw i zrywali je czasam.i na chwil i spokojnie wracali do domw, nie 'widzc wcale, e wrg zawsze czujny u wrt stoi i rd . ciszy powszechnej kkol zasiewa, twierdze w samem sercu Slawiaszczyzny lub na jej koc~ynach buduje, ksi,t i panw sobie jedna, lub te ich do zdrady namawia, ziemie Slawiaskie osadami niemieckiemi zapenia, nakoniec zebrawszy' siy w kraj wchodzi i ziemi, .caJ, danin okada. Zrywaj 'si znowu Slawianie, ale ju rd swoich to zdrad, to boja napotykaj, upadaj na duchu i kark pod jarzmo schylaj. Sasi i Ducz!ffY tryumfuj, . uywaj jednych Sawian do ujarzmienia innych, nakoniec gerluanizuj naprzd ksit, potem panw, nareszcie lud., Ten broni si. }~$1cze i kad pid ziemi nie bez walki ustpuje, ale ju ksita jawnie s za nowymi przybyszami, przyznaj pierwszestwo Niemcom i salni najdzieliliej si przyczyniaj do zgniecenia i nakoniec do zupenego. . ,,,ytpienia pierwiastku ludowego.

bowiem u Slawian znaczy prawie to samo co krzywoprzysiga i gniew bogw ciga na siebie. Slawianie w rny sposb c~e bogomswoirri oddaj; nie wszyscy: -bowiem zgadzaj- si na jedne ob. rzdki pogaskie. Jedni sta'Yi w wityniach posgi fantastycznych ksztat,v, jak naprzyklad, posg Plo ski nazywajcy si Podaga. Inni (bogowie) zamieszkuj 13:8y lub gaje, jak naprzyldad, Prowe bg Aldenburgski, a takich bogw mnstwo jest wizerunkw. Wielu' rzebi z dwiema, trzema lub wicej gowamt . Pomidzy wszake rnoksztaltnemi bstwami, ktrym, powicaj. pola, lasy, ~mutki i radoci, wyznaj take, e jest jeden bg, ktry 'wniebie innemi bogami rzdzi, ~e onprzechodz.c inny~h sw. moc, niebieskie mi 'wycznie sprawami si zajmuje, e inni wykonywaj tylko pOrUCZOl,1e im obowi~ki, . e z jego krwi pochodz, i e kady jest tern wyszym im bliszym jest owego boga bogw." W kilku te miejscach mwi o czci kaplanw, o ich wladzy,' ktra wladz ksit przewy szala, o kierowaniu przez nich losami narodu, naJ;e~~wie, .o~og~ctwaih im przez wszystkie ludy Slawiaski~znoszPlity;~4:~;.. : Z H. e 1 IP .0 l dawi~)lQjja~ui~J. si okazuje, jaki byl stan Slawiaszczyzny pnocnej za. jego czasw, ijakie byy powody, ktre samodzielno jej podkopay.i n,akoniec do zupelnego j, upadku przywiodly. H e l m o l d jestto sdzia bezstronny i prawd miuj cy. ,Nie ukrywa on bynajmniej domowych cnt Sla.. ~a:n, wiernie maluje ich dobro, lagpdno w czasie pokoju, g~cinno. a do przesady p.osunit., "p.rzywi zanie do. swej re~l,gii,. tak e w obrazie ty~ latwo po-, ~namy, naszych'Lec~tw. Z drugiej tronywidzimy i wa~ 9.y polityczne. Slawian, z. ktremi aden nard, adne '

zwalaj, przysiga

. Ze ,,,~zystkich pisarzy germasko-aciskich H, e 1m ,0 l d najwicej nam lia to. daje do.wodw i dla tego.

XII

XII(

przeklad jego "Kroniki Slawiaskiej" uwaalimy za najbardziej naglcy. Jeeli D i e t m a r je~t waniej szym 'dla nas, jako opowiadajcy dzieje najblizej nas dotyczce, za to H 'e l'm o l d co'do Sla,viaszczyzny pnocnej nie ma rwnego sobie wiadka. Rok urodzenia ani mierci H e l m <>1 d a nie jest dokadnie wiadomy. Z kroniki jego dowiadujemy si ty~ko, e by wspczesnym ksiciu Saskiemu Henrykowi Lwu, ktQrego czyny szczegowo opowiada i biskupw Stargardzkich G c l' o 1- d a (t 1163) i K o n r a d &. Z pierwszym odbywa 'podropo Wagryi, drugiego przedstawia w bardzo niekorzystnem wietle, skd domniemywa si mona:, e historyj swoj koczy dopiero, po tego mierci w r. 1172 nastpionej; doprowadzi! j wszake tylko 'do roku 1170. inier H e 1 .. molda po r.1177 nastpi musiaa, bonastpcabisku.. pa K o n r a d a H e n ryk 1. w jednym dyplomacie z r. 1177 jeszcze imi jego przytacza. ,Miejscem urodzenia ~ e l m o l d a, jak si domyla mona z jego opowiadania o G e r o l d z i e (roz. 79), by~o nliasto Ei'uNJ$:wik, w ktrelll Ge r o l d .peni obowizki nil.. u:czycieta; swoim gn tez JiJ!Oiuczycielem. H e l m o l ,d a zywa.. Ub(j)lgie "pCVOb(!JSUWl r jBo0oWiskie nad jeziorem Plosklem w Wagrj'iotrzymalH.e LIDiO l d po Bru.. nonie, ktrego yciorys w swej Kronice podaje; od na~ zwy pl'obQs'twa. niekiedy H e lIn o Id ero Boz0wskim si nazywa. rda, z ktrych H e l m o l d czerpa swe wiadomoci, byy kroniki Ekkiharda i Adama B rem e s k i e g o i ,rchiwa biskupstwa Stargardzkiego i Lubeckiego, z ktrych jeden dokument w cakowitoci nawetprzytaeza. I. Z Adama. B Te m e B 's k i e g o wiele miejsc, tycz',cych 'si Slawa~szczy.zn~, dosownie wy-

'p~sal~ "tany~ wi~c'jest.dla na szczeglni~j od tej epo~l, kwd! WIato Adama przywieca mu przestaje, l kIedy J~ o wasnych stpa si!ach i opisuje to, co sy sza od. Iwspczesnych, lub 'na co wasnem.i patrza o-

czyma.. A do tej doby wlanie nale wypadki najciekawaze, bo okazuj,ce tak cigle zrywanie si Sawian do wybicia si na wolno, jak i wytrwae, stopniowe hie:rnczeie ich przez biskup6,v i ksit. Zarazem do historyi nawrcenia tejcz'ci SawiaskieO'o wiata H ' b , ,. e l m o l d jest najwaniejszem rdem; przy opL sach za usiowa biskup6w i w og6le duchowiestwa do ro~'s:erzenia w Slawiaszczyznie wiatla wiary obznaJnna nas dosta~ecznie z religijnemi pojciami po,g~n. On te pierwszy 'ze wszystkich pisarzy podal wladOlllo o zaoeniu Lubiecza (Lubeki) przez l(si t Sawiaskich, o nastpnem przejciu tego miasta pod wladz hrabiw Ho1sztyskich i supremacyj Henryka Lw'a, ktry nitdaws:zy miastu prawa i l)rz-m;vileJ' e ~. ,."" d. " . :.J .' {3Clg9r~, o Lubekl Cttly handel p 6nClly, tak le ona przewyszyla wkrtce bogaty Londyn i dorwnaa krlo,vE'j Adryjatyku, Wenecyi. Jzyk Helmolda prosty, bez przesadywozdoba:ch ret9rycznych, jasny i czysty; tok opowiadania dramatyczny; ~rzytaczan:e ro:zmowy, przelnowy wodzw, 0de:zwy.ksliZt Slawiaski:ch :s nacecho'\vane tak 1)1'0,wd, tak. prostot, e ledwo nie moemy dopuci 'e

Ij~ ~ ID (} l d l~b

je

po~sucha:,

lub

Jte :z l1ajwi~T~go

dniejSzych ust Je pr.zep)~lsM. Kronik H e 1lU o d a na r. 1170 ukoczon, kontynuator jego Arnold doprowadzi! do r. 1209, lecz ta ostatnia nie wiele zawiera wiadomoci tyczcych si SlfLwialiszczyzny. Pierwsze wydanie H e l m"o l d a dokonane bylo w r. 1556 przez Zygmunta Schorkeliusa, powtrzone w r. 1573.

XIV

XV
jak przywiujemy d,o H e l m o l d ar spo:. nas' do przedsiwzicia jego przekadu. Takim sposobem, ze rde gernlasko-laciskieh' do dziejw S~81wiaszczyzny,bdziemy ju mieli D i e t m a r a ieHie l In o l d a. Co si tycze innych kronikarzy, to ,tychtln1aczenia 'w cakowitoci nie s tak potrzebne; znih wic poda naley wierne przekady tylko ~yh 'miejsc, ktre Slawiaszczyzny dotycz, a to nie opuszczajc najmn~ejszej wzmianki, gdyby. ta nawet prcz imienia Slawian nic wicej w sobie nie zawieraa. Mi dzy tymi kronikarzami pierwsze miejsca zajmuj.: E inha rd, Adam B r e m e s k i; L a m b e r t z Hersfeldu, S a x o Gr~mmatyk, L in t p r a n d, Roczniki Fuldeskie, St. Bertyskie, K,,vedlinburgslde j inne. Czytanie wszake da,vnych kronik wielce jest utrudnionem nazwami miejscowoci, tak rnemi' od nazw dzisiejszych, i dla tego wszystkie podobnenazwy,u H e lm o l d a napotykane, maj. w naszym przekadzie

W wydaniu tern zawiera si cala kronika Helmolda i 9 pierwszych rozdzialw Ar n o l d a. Po raz trzeci wydan. zostaIap:rzez RejRera Re} ue ke w r. 1580 Lecz najlepszem zA,dawnycn>wyda' jest Henryka B a n .. gerta, drukowane w Lubece wroku-1659 z komenta.. rzami. Tllmaczenie nimnieckie, przez Lappenberga dokonane, wyszo w roku 1852 w Berlinie i wydrukowane jest w zbiorze historykw niemieckiej przeszoci (Die Geschichtschreiber der deutchen Vorzeit). Porwnywaj.c tlmaczenie niemieckie z oryginaem, znalelimy kilka niedokadnoci, na ktre zw;racamy uwag niemieckich wydawcw. A naprzd, powoanie 'si Lappenberga naSzaffarzyka (str. 8), etene niby mwi, e Mikilenburg jest tylko, niemieck; nazw Zwierzyna (Schwerin), jest faszywe i spowodowap.e zostao niezrozumieniem S z a f f a r z y k a~ Owszem' Helmold mazupeIn. suszno, uznaj.cMikilenburgi Zwierzyn za dwa rne miasta. Powtre, za bdnie ,zrozumiane uwaam miejsca : w roz. 33 okres zaczynajij;,~y si' d sw "Curnue Caesar diceret" ...., i najfaszy wiej w' 92 roz. "cay okres: Tuncconductu etb.~)':t>'@:ii~ niu si WiercIsawa , ksicl"Ql ,Saskiemu. Opuszezono za" po, kilka wierszy w' rozdziaach ,'78 i 87, miejsca mniej wane; lecz w ostatnim rozdziale ,przy samym kocu opu,Szczone wiersze cay' sens zmieniaj., przez co zmiast hrabiemu niemie'ckiemu Guncelinowi, przypisuJe si, Sa'wiaskiemu ,ksiciu Przyby'slawowi rozkaz chwytania i wieszania Sawian.

Waga,

wod()waa

wll1tciwe objanienia.

Lecz pl'zy okrelaniu', rnych' miejscowoci Sa wiallskich, w kronice H e l m 0,1' d a wspominanych, uwaalimy za rzecz poyteczn., przedstawi je razem, i na mappie, podlug teje kroniki skrelonej. A gdymy wymienione przez H e l ID l d a miasta, grody irzekiju oznaczyli, powzilimy zamiar uzupeni t kar't i podlug innych rde, a mianowicie podlug Adama B re ID e 11 S k i e g o, S a x o na Grammatyka i przecrewszystkielU D i 'e t m ara. Lecz nakrelona na zasadzie ich piSIU karta Slawiaszczyzny nadelbiaskiej , i nadbatyckiej w wieku X - XII dalek jeszcze bya od przedstawienia dokadnego obrazu ziem Sawi~ll skich, jakim by on w' tych wiek~ch zamierzchlych. Przy pomocy' wic bada S zaJfarzyka staralimy

XVII
XVI

dokonali, spostrzeglimy, ,esm~ sn J~z daleko . posunli od zachodu ku wsh:OdOWl, to J1est k~ ~J ~tro: nie, ktra jako najbliej ~as dotycz.Ctl, JUl;Jw.lceJ tez nas obchodzie lnusiala. Wtedy to pow.zJ,Jim.y za .. miar pr:z.edstawienia mappy Sa.wiaszczyzny, Jtil nie podug samych kronik wyej wz~i~~kowal1ych,,,ale i podug innych. rdeI, ktre IDlehsmy pod r~k. W szak~e karcie nasz~j zakrelilimy stal gramce. Przedsta'viamy na niej tylko te szczepy, ktire Szaf,. f a r z y k do Slawian Polskich i Poltltbskich zalicz lit, a nazwalimy je Lechickiel1li nie. ~rze~ pretens~(J)~ lecz na podstawie hIstorycznej '1 nalno narodow" :filologicznej. Sz.af farzy k, dziel,c w swych "S"ta:o.. ytnociach " rne plemiona Sawiaskie na oddzitelneO'ru ppy: ludy na plno cod gr Olbrzymich a do Baltyk u mieszkajce, a od Sali" i uj Elby do NieInna i Bugu rozcigajce si, podzielil na dwa g~wne szcz,py, i rzekalni j~ Obr i doln~ Odr, rozgraniczyl.. Szcze~w-sch~d~I. nazwa .Pol~~lm, ,dla szczepu za zaRhodulego nIe m1al oddZIelnej nazwy, . ludy bowiem go skadajce nigdy w jedno pa~two .nie byy zlane, a przeto ijednej oglnej l1azwy nIgdy nie miay. e za rzeka aba (Elba) gwnie po tych ziemiach pynie .i e jedna drobn~ g~, ~ych Slawian imie Polabi an nosia, nazw t pOjedynczeJ gazi S z ~ f a r z y k caemu szczepowi przyswoil. Nie masz wtpliwoci, e caly kraj !U1 wschd od ?~y Jecy a .do Buga i Niemna przez plemi lechIckIe .by. zamieszkay; . na to badacze wszyscy bezwarun.. kowo si :zgadz.aj., nazwa )vie lechickiej co do cz ci. wtchodniej usprawiedliwienia nie' potrzebuje. Co

si od:worzy~ .cako~ity, kr~j.ohraz S~awia~ski: szcze: gl~ieJ CZCl Jego. zachodllleJ, a ~d~Sl~y l teJ p~ae)

do czci zachodniej, t' S z a f a r z y k wymyleniem no,vej nazwy , pod wtpliwo wzgldem jej pokre-' ,vieilstwa z lechick, p.oddal. Tymczasem N e s t ox, najwiarogodniejszy z wieku XI i pocztk:Q'W: XII kronikarz, wyranie mwi, e Lutycy, to jest., Sawi anie 1)a zachd od Odry, a na pobrzeu baltyckiem :mieszkajcy, s Lachami, a wielny, e Bodryci czyli Obotry ci dalej ku zachodowi za Lutykalni w dzisiejszym Meklemburgu i. I-Iolsztynii swe osady maj.. ?y, byli tym Lachom-Lutykom spplemiennymi, to jest, takim ii jak oni Lachami. I nie stanowi to .zarzt;Ltv, . e jak. Bodryci Lutyk om , tak .Lutycy Polabyo !tOIU wiecznie llieprzyjaznymi byli. To bowiem .eecw, nastp . skutlciem polity ki Karola W. i jego 'sarz w rzymsko-niemieckich, tak jak nie zbijaj to sa1110ci Prusak w poudniowych. z ssiednimi Jvlazurtuni ci,ge ich. szarpania si wzajemne; idea .. bowienl potrze by jednoczenia si Sawian nie bya wte<;tyj ani nawet w zarodku, i zrodzia si tylko ws~u~ tek nieszcz', .ktre rozdzielonych i ednych po drugich przy walily. Co do Luzacyi, Minii i plemion a do Sali, te w XI wieku znajdoway si w posiadaniu krla Polskiego Boleslawa Ohrobr:ego i jedn cao z Polsk stanowiy, wic hist.orycz,nie Lechij 1V wieku XI nazwane by mogy. .' . 00 do zasady :filologicznej, ta wyranie na korzy splplemiennoci Slawian nad..Elbiaskich z nadOdrzaskimi przelnawia. Do czaswl1aszychdoszlo kilka, zabytkw mowy Sawian za rzek Elbwdzisiejszym okrgu Lo.neburgskini (w krlestwie Hanowe rskh~in) zamicszkal'ych, Slawian, ktryc h resztki dopiero w kOIlcu ubieglego lub w Poozftkach biecego. s~~ecia
I

X:VIU

XIX

'wymary. Oto w tych zabytkach, spisanych w. kocu XVII i w pierwszej porowie XVIII stulecia, napotyka-

I{rlodworsldrri,~ ladw, litel~y wi "'\vic ~dziakfioz'etedi,

'bej niespotykalny. M-

my cechywylcznie mowie polskiej waciwe; a, najwaniejsz, midzy niemi je~tzachbwanie dwikw nosowych, kt6ryeh inni Stawianie z;~1Chdni, jak Czesi i Morawi~nie, nietylko e dzi nie maj., ale ani w wieku IX, tern barlziej w pniejszych, nie m~eli\, W zabytkach tych spotykamy takie wyrazy, jak: zetjf1nc za-o " .. (czytaj ng jak ) miso, p(jngBt pi'{':q;';(l'- . Jac, ntanqsi
~

dziw, wieiaz (czes. ,vitiez.-ryce'J!z)/dawlilc,/'b'rodzi, modsi (luldszy), 8lodsi, polny, syza (lza),/ pul (pl), dwu?' (dwur) i t. d. uyczanie
Dolni 'maj. 'v swej mowie prcz tych cech, jeszcze i inne, jak gza h, tak jak w polskim: qlawa, g()8rurrae,i (gracz), grom, bog, togo, drugi; lnwi. ~c za .cZ;. w{i)c.i (oczy), eas, cini i t. d. Nie rozszerzamy si tu wi.ceJ, a powolujemy si tylk!o na zdanie samych e uczonych uyczan, a mianowicie J o; r d a n a, ktry w" sweJ Granlmatyce uzyckiej, "\v Pradze w r.1841 wydanej, na str. 5 mwi: "te cechy jzykowe iwiele innych poJ. ,vodw historycznych" pr21ytaczanie ktrych by~oby tu (w gra,mm~tyce} zarozwlelde, prowadz. mi~',do przy... jcia za pewnik,. e mowa Gpuo i Doln"luzyka byla pierwiastkow mow.. Slawian n~d Wis, j Dwin. lnieszkajcych, i e powyjiciu stamtd' l.yoz'ah, ino.. "\va, poska i1cze$ka dalej si ~sztalcily iw~ajemnie ,
miijs~dly~ luyeika, zanaclawnym stopniilbe'zInie sZ3rnia; s~~t z inmnn: poz:o stara". i

mang l'atni, disant

dziesi,

pjunteJi pita, sjunta

wity,

wunzQ'Z wze, kungs ks, runka rka, Blumpit ~tpi, dumb d.h, bumbetn bben, J}elum.b go.b' i t. ~'d. Nazwy imion wasnych te same clwikinosowe 'zachoway, jak Swantewit Switol\vit ,na wyspie l{ugii, Swent1ga?'d . tame, Swantust Swite ujeie okolo vVolina, a w Wagryi (dzisiejszej wschodniej I-Iolsztynii) rzeki Su:entina i Kren" pina. Wymawianie t;alnogloski a jako, a spglosek 8Z, oz i.jak s, c i z, wykazuje tosamo Slawian tych z Mazurami; tak mwili oni: mom za mam, 1.'ono za rana, jomo za jama, w2:eorza wieczr, corna za czarny, dau8a za dusza, :re.fwot za ywot, zena za ona, rizan za roen, i~. d. Tel{i]ka' u,vag\,l!l.waam.y w tern m~ejscu za dostatecznie usprawiedliwiaj'.ce nas w 'E;it&ani1iib'na2iwy lechickiej Slawieku X-XII zamiewianom midzy Elb. i Odr. szkaym. Co do uyczan, ktrych resztki dotd yj., tyh'mowa ewszystkiph iunych Slawiaskich do polskiej j:est najblisz i ma: takie cechy, kt6:re jak dzisiaj, tak i w wiekach dawnyeh,~ o ile pami historyi siga, tylko mOlWie, polskiej byy w~aciwe. Tak uzyczanie Gi"ni zae1io~,,:ai dwiki $pgloskowe mikkie , d, i splgosk l ,czego nie majsq;siedni im Czesi, i ehocia'ostatni; (l) kiedy mieli, wszake w najdawni:ej" szym zabytku pimiennictwa czeskiego, wrkopimie

. Te to historyczne' iI :6:101ogiczne zasady, tu tylko w krtkoci przytoczone, usprawiedliwiaj. nazw lechie/aie;, jak~ caej tej Slawiaszczyznie, pOlnidzy: Nie:mnem; i Bugiem na wschodzie,. Sal i Elb.na zachodzie,. grami Olbrzymiem~,; Morawami,; Sowakami, 'iIR'Q.si.' na poudniu, Morzem baltyckiem na: plnocy nadalimy. Kroniki, przez nas wyej przytoczone, jak rwnie N e s't o r a i G a 11 u s a, stanowiy pier,vsze tJ;,~ do' przed~tawionego przez nas krajobrazu; .uzupenilimy go podlug badali S z a f a r z y k a, podlug atlasw Lelewela, Sprunera, .Rittera <,vreszcie . mniej uytecz,p.ego); .dzisiej sze,za nazwy przytoczylimy na za~adzie bada S z 'a f ~1. r z y k a, P e r-

xx

t'z a, L a pp e n b e r g a (tl111ftCza D i e t.m a r a iH e l m. Q Id a), B a 11 g e r t.a (kO'mentatora Hellnolda). Dla oZ,naczetll91 1111iej:seowo.ci, ktre na zielni l)olskiej w wie:kll XII~smi3iYrJmieimy prcz p~. wyzszych prze,~odBikw, ~~arQytn Polsk, dyplO'mataryusz~,R~s!zczewskiegO'i: MuczkO'wskiego" Q ile, wspominartc ,iW dyplomatachmiejscowO'ci z' pew11ooi oznattzy' si day, dyplO'mataryusz SO'mmersber~ O'ai'Przegld 'statystyszno-etnograficzny przezJ. b , G. linie wyd.a!tY co dO' Slska i dyplomataryusz I?re- . gera cO'doPO'morza. KO'rzystalimy te z Balt78che Studien, z .GeO'grafii W. I{sistwa Poznallskiego (Lipsk. 1846), Geografii Galicyi przez Stupnic1deg? (Lww. 1848) z wycieczki archeologicznej Sobieszczaskiego, z HistO'ryi Sawia11 nad-Baltyckich Iilferdinga, z W,endische Studien Giesebrechta, a cO' dO' Pruss i podziau ich 11a Prussy z mow czyli narodO'wO'ci. polsk i Prussy z mO'w litewsk, mielimy na wzgldzie dzisiejsze mw' tych rozgranicze,. i bada. . nia S z a f a r z y k a i D. S z u l c a. NakO'niec mieTimytezpod rk szczegO'we mappy tych kra./ ". .t , d ',cr",A .. ,,!.,. J';'!, 1.., h czasac'h na Jowuleg yS'sImWlltit'l1l!S!i,U0U2,: wnowszyc '."' ... 'krelon:e~ i~tag prz'6~,1nl~t,jtu!t<;<le~graficzny w Wejlnarzewyclany. Wszystkie. :nazwy na mappie oznaczO'nedlaJatwiejszego przejrzenia na kocu tej kroniki zamiecilimy~
Pisac;U w Wttl'uawie. i Grudnia 1861r.
i

CZCIGODNYM P ftNO~1 OJCOM,


KANONIKOM WI:B~TEGO KOCIOA. W LUBECE,
RBLMOLD
NIEGODNY SUGA KOCIOA W BUZU,
\1'lnne&o llosluszetistw,
dobrowoln~ da skada.

Jan

hploski.

'

jakie zebym Matce mO'jej, Switemu KO'ciO'owi w Lubece, dzikczynienie za ofiarowan. mi cze suenia jej przynis; lecz nic waciwszego nie znalazem, nad opisanie na jej chwal ilawrcenia na.rO'du Sawiaskiego; ktrych mianO'wicie krlw i kHpanw prac. religija chrzecijaska w tych krajach najprzd zaprO'wadzon, a PO'tem O'dnO'wiO'n. zO'staa DO' tej pracy skania mi gO'dna naladowania pO'bo no pisarzy, ktrzy przed nami yli, a z ktrych wie: lu, siln dz pisania PO'wodO'wanych, wyrzeido si caej.
miabym przedsiwzi,

Wdugiem

rozmylaniu rO'zwaaem,

dielo

2
wrzawy spraw ziemskich, zeby w samotnoci i w spokojnem badaniu, mogli znale drog ln.droci, ktr przenieli nad czyste zoto i wszystkie drogie skarby. Pracujc czstokro nad siy, wytali oni swj umys dla zbadania zakrytych dr~ Paskich, dla zblienia si do samych tt\jelnnic. Inni za, ktrych usiowania tak wielkiemi nie byy, zamykajc si 'v granicach swoich
zdolnoci, pomnoyli take m~mo swoj prostot zo

3
szych za. ~ni naszych wypadkw zasugiwaa. Do tej pracy pobudza' mi nie nieroztropna miao, lecz na-

mowa czcigodnego nauczyciela mojego, biskupa Gerolda, kt6ry pierwszy i stolic. biskupi i zgromadzenieln duchowiestwa Ko~cil w Lubece uwietni.

od samegQIS1bWQZeil1ia'wi~ta Q krlach, prorokauh i odmiennych losach wojen, w'lnowach swoich cnotom od,,~ljali' fJP()IGhw,ay, wystpki hf,tb~ nacechowali. W cie~nociach bowiem wiata tego, jeeli pochodnia pism nie przywieca, ":wszys:tkQ j6s~troC; pokryte. Godna jest z~tem nagany opieszao wielu z dzisiaj yjcych, ktrzy oRooia '\vidz, e/wiele rzeczy jak dawniej tak i teraz z niezgbion~go .rda sdw Boych wypy wa' zatkali wszake yy swej wymowy i oddali si zwodniczym wiata tego marnOCiOlTI. Ja za sdz, e na cze tych, ktrzy zieIl1ieSlawian. w rnych czasach doni, sowem, a wielu i krwi 'swej wylaniem uwietnili, stronice dziela tego powicie nal~~~: ~~ftWy, i~h:i'!pn~;emHoz~~ ~~ie, "mQpa; o,lii -b'Qwiem pp ~b1l,J{~eniJl lro,ioa W Ald~nburgu, slf1wn miasll> ;L~be;k,;,p~zy jPO:nO,oy 'Boskiej do takiego szc~ytu wsp. ~~~$,qi d0p'(;rwadzili, e 0:0.0 po nad' wszystkie llajzna,. ,o~:i~j~ 'mi~ia !slawiaski gow wynius1.0, tak bol

one w pisJll~~lJ. ,tajernnic,~; ,f} w~~le rzeczy opowiadajc

.g:aJctwrn

HlVlojern, j~l(i

r~ijgijf' Bosk.

Pota,noiWHll~ pl'~etQ, opuszczaji&lljejedno, co 1V l1aszyohezas~:adhzas~o, wiernie pr~Y,PQlnocy Bos Idej opisa trze~zy, 9 k'trJ'chlu.b si ,od ludzi starychdowidz~a~

lem, ,iu~ 1>:t6rych' sam llao.Cz.:nym' wiadkiem '13y em ~ a opisa~. tern 0bszern.iej,'im"hardliej na to lyielko~ ~~~,.

KSI~GA PIERWSZA~

l.

SIEDLISKA l, ZWYCZAJE

RNYCH LUDW

SA WIASKICH.

,c$' w historycznym przegldzie o krajach, natur:ze'{ obyczajach Slawian, a mianowicie, wjakie przed dostpieniem laski nawrcenia wzy b d6w wpltani byli, a to aeby poznawszy ciko choroby, atwiej mona bylo osdzi skuteczno B~skiego lekarstwa. . Liczne s ludy sawiaskie, ktre brzegi morza baltyckiego zamieszkuj. Jedna odnoga tego morza cignie si od ooeanu zachodniego ku wschodowi, a nazywa si baltyck dla, tego, e dugim cigiernjak.. by pasem (pas po acinie baltheus) (l}przez kraje sey(1) Lepiej wyprowadza Szaftirzyk w swych Slawiaskieh Stato sowo od dawnego pruskiego czyli litewsklt>go

Po~crrn~ jeSlt rzeC~l}, jak Bl}dz, we wstpie do tego


dziea powiedzie

roytnociach

tyjskie a. do Grecyi dochodzi. To morze nazywa si barbarzJ11skiem albo scytyjskiem, dla tego, e kraje barbarzycw oblewa. Kolo tego. morza' mies~ka wie1e narodw; ,z tych Duczycy i Szwedzi, ktry~h Normannami nazywamy, zamieszkuj brzeg plnocny i wla"daj. wszystkiemi przy nim lecemi. wyspami; brzeg poudniowy zamieszkuj ludy slawiaskie, z ktrych na wschodzie pierwsi s Russowie (Ruzi), za nimi Polacy (Poloni), z ktrymi granicz:p.a pl~oc Prussowie ( P1'UZt), na poudnie Czesi (Bojemz) i ci, ktrych nazywa) j Morawanami (h/orahi) albo Karyntyj czykami ( Cm'inthi lub Serbami (Sorabi). Jeeli do Slawiaszczyzny doliczymy Wgry, jak ohc niektrzy, ani obyczajami bo,wiem, ani mow od niej si nie rni" to przestrze zajmowana przez Sawiasczyzn,. bdzie tak wielk, e jej prawie okreli niepodobna. Wszystkie te narody, oprcz Prussw, ozdobione s mia.nemchrzecijan. Ru oddawna ju si nawrcila; nazywaj za j Duczycy Ostrogard, ,ley bowiem ku- w-schodowi, a we wszyst~~dobra obfituje. Nazywa si ona take Chunigard,

~~~'~dwie111' Fi~r,~astkp~o,Hunno~e m~eszkai. Stolic~. jeJ Jest;',m:astd0~lle'(1~if6~,:~ ,~~Cy zas'riauczycie1e j~ nawt6ciH,tegodd~{t~~fe nie:wieffi; W c'aejwsza:k
e slubie Boej wicej zdaj;'si naladowa

GrQk:6-\v

ni acinni~w. Ruskie bowiem morze (lJkr6ik drog prowndii do Grecyi. ' , Frussowie' nie poznali jeszcze' wiata wis,-

baltas, ',b!tlta---,-biay, 'tti.: e waciwie n:,wt"e Dtt11lyckie znaczy to: snmo co morze biae. SlauJ. Stf1,t. przckt. Dra Bokowskiego l. fi fi R. (1) Morze Czar}le w wiekMh rednich nazywao Bi~ morzem H.~skimj t6m miallclll nazywaj je pisarze l'~d.l1iowicCZlli, midzy i01'ymI Helmold, Ville-H;ardouin i il1ni.

ry; obdarze]!lll ~wsz,ak~eWietu. dobl'elni przymiotalni, s. nad.zwye~aJ ~~d*cywzgldem cierpicych i piesz. z pomoe tym, ktrzy na morzu znajduj~ si w niew hezpiezestwte, lub s przeladowani od rozbj nik9 lnorsikich. Zloto i srebro za nic prawie sobie wa W"f1ilJtra obfituj, u nas nieznane, a tych zapach rozlil ' pdnaszymwieciemiel'telny jad dumy. Ceni je opi na rwlli z nawozem, myz'a na nasze, jak sdz, pot~ .pienie do odziey z )run wzdychamy, jakby do jakiej szczliwoci. Za lnian przeto odzie, ktr. my Fal done na~ywmny, ofiaruj nam tak kos~towne kuny.. Wieleby mona byo z pochwal. powiedzie o tynl l1arodzie, gdyby tylko WIar chrzecijask wyz nawal , ktrej nauczycieli nieludzko przela,duj~. Unieht.0 korony mczeskiej dostpi! najacniejszy biskup czeski Adalbert (. Wojciech). A do dnia dzisiejszego, jakkolwiek wszystko inne maj. wsplne z nami, pl~Zystp ]ID;aszy~ do . ich gajw i. gudel' jest wzbranio" .,' " .l LI', L.... ':','. ~,. nr""te;'b ,(j)WiJ!~t!lll'OQ;~!I911!~zem,~Sl 1l.-zeSiC1J!a:tl;st;J,Sl, podug ich mniemani;a, tJ.i.'e,ezystem[~ Miso koskie, uy waj na 'pokarm, ,pij. tez mleko i krew kQni, tak ~ena wet, ja~ powiadaj, upijaj si niemi. Ludzie tam maj bkitne oezy, cer czerwon" wlo~y dlugie. Prcz tego niedostpni z powodu blot, nie cierpi por6d siebie :hadnego pana.' Nard Wgierski, najpotniejszy niegdy' i dzielny lV boju, strasznym byl nawet dla samego cesarsfwa rzymskiego. Po pogronlach bowiem Hunnw i Du czykw, nastpio, trzecie str~szliwe wtargnicie W grw, pustoszcych i burzcych wszystkie pograniczne pastwa. Zebrawszy bowiem ogromne wojska, zbrojn, rk opanowa~~ Qni ca Bawaryj czyli Swewij (Szwabij); prcz tego zniszczyli kraje nadreskie i
,,'o.,

si-

8
xonij. a do morza Brytaskiego napenili mordenl i

Jak wielkiemi za byy usilowaniacesarz-w, jakiemi byy straty chrzecjjan nim ich osabili i prawom Boskim poddali,wieIl wie o tern i dzieje jawnie to gosz. Karyntyjczykowie ssiaduj. z Bawarami; s.. to ludzie,J~zci Boej oddani, i nie masz narodu, ktryby od nich by zacniejszym, ktryby okazywa wi ksz. cze Bogu, wiksze poszanowanie kapaI;lom.

poog,.

2.

O INNYCH LUDACH

SA'VIASKICH

I O

MIECIE

WINNEClE (l).

W .Czechach krl i lud jest wojowniczym;

peno

tam kociow i czci Bogu nalenej. Czechy dziel<~ si na dwa biskupstwa, Pragskie i Oomunieckie. Polska jest to wielki kraj sa wiaski, ktrego gr(tnice,jak mwi, z Rusi.:si stykaj. Dzieli si ona na osiem biskupstw. Kiedy miaa krlw,. dzi rzdz ni ksita, i kraj rWIlie jak Czechy podlega wadzy cesarskiej. Polacy i Czesi maj. jed:tiakowbro, taki sposb wojowania. Kiedy na wojn zagraniczn wychodz., dzielnie si bij w potyczkach, lecz w rabtulku i mordach s nader okrutni: nie przepuszczaj ani. .k~~~z$!);J;l~m,; ani kocioom, ani cmentarzom~ . Nfiwet' W.WQjlllY' Z'eW}.\ltp~lIle 'rinacze}. si. nie wdaj; jak tylko popr2iystaniunru,wartilq:]~kre;;im wolno bdzie rab0waeskarby, ktrych sama wito miejsc strzedzby powinna. Std pochodzi, e z dzy upiey czsto z ,najleps:iymi przyjacimi postpuj jak z wrogami, a z tego powodu bardzo rzadko wzywaj ich do pomocy w jakiejkolwiek wojennej potrzebie. Tyle b dzie dosy o Czechach, .Polakach i ir:J!nych Sawianach wschodnich.

Tam wic gdzie si Polska koczy, przychodzi si do bardzo rozlegej krainy Sawian, ktrzy w staroy tnoci Wandalami, dzi za Winitanli (2) albo Winulami si nazywaj Pier,~si z nich s Pomorzanie, ktrych sie~lisk~a a do Odry si rozci,gaj.. Odra za jest to najbogatsza rzeka w krajusawiallskhu; bierze ona rdo 'v najgbszej puszczy 'v zienli Moraww, lecej na wschd od Czech, gdzie te i Elba ( saw. aba, ac. Albh;) nla swj pocz,tek. Obie rzeki nie 'v. dalekiej znajduj si jedna oddrugiejodlegoci, lecz obie "\v rnych pyn, kierunkach. Elba bowiem d ac ku zachodowi, w 'pierwszyrl1 swym przebiegu obl;ywa ziemi Czechw' i Serbw (Serbw 1iyckich), dal~j fo<ke;'\vem io~~d.ami oddzielaSawian od Sasw, ku koncom ',swej' dr0gi i rozgraniczajc dyecezyj Hamburgsk, od Bremeskiej, jak zwycica wchodzi do morza brytaskiego. Druga rzeka, to jest. Odra, zdajc ku pnocy; przepywa przez rodek ziemi Winulw (Wendw) i oddzielaPomorzan od Wilcw (Weletw) .. U ujcia t~j rzeki,gdzie ona morza baltyckiego dotyka"bylo kiedy naj znakomitsze miasto Winneta (3),
(1) Czyli Jumneta, dzisiejszy Wolin, podug Szafarzyka. (2) To jest Wendami. (3) Wiadomo o Winnecie Helmold prawie dosownie przepis~ z Adama Bremel'kiego, kt6ry to miasto nie Winnet lecz Jumn nazywa. Podug najnow8zych bada, ktre wreszcie nie dopro- . wadziy do oznaczenia niewtpliwego poloenia tego miasta, nazwy Jumna, Jumnetha, 'Vinneta, JuHn, Wolin; Hynnisburg, Jomsbl'g,

10
najwyborniejszy punkt dla handlu barbarzy~~v i Grekw-w okolicach jej mieszkajcych. O sawIe tego mi~sta wiele rzeczy, zaledwo do uwierzeni~ pod~ bnych, opowiadaj; ja! te,niektre godne powtorzenla przytocz. Byo ono rzeczywic~e. naj,,:iksz~~ z mia~t, jakie w Europie si znajduj; mles'zka:h ": nJi~J S~awIa nie i mieszanina innych ludw, tak Grekow Jak 1 barbarzycw. Sascy przybysze otrzymali take wolno tam przemieszkiwania, byleby tylko, pki tam zostawali, nie wydawali si publicznie ze swe m chrzecijaIl skiel1l mianem,. W sz;yscy bowiem luieszkacy at do upadku tego miasta w bdach pogaskich zostawali. Wreszcie pod wzgldem obyczaJw i gociruaoci nie by10 adnego narodu uGzciwszego i, dobroduszniejszego. Miasto, bogate w towary wszystkich narodw, pos1aJdalo wszelki~ przyjeml\loci irzadkoci~ Powiadaj, e' jaki kr61 Duski, z o,gromn,:flot przybywszy, to' najbogatsze miasto z gruntu wywrcit Obecnie istnie,. J, jeszcze dawne tego miasta pomniki. Tam widziee 1iG0Ina illlOFze troist~j natury. Wyspa ta bowiem trzem~',~~JlJQ)gi~~ijest 0bla~,;, jedna z nich jest, jak lnwi~ , :na,iwi.&okllladz~ezajf:~el~n~i nu,g41 , biaaw" tr,zema w: swych p.0Pus~eniac~ w,.ie&tj~h, wtecznemi sroy sil
bUTumo'

11
x (Dosz)

(1),

Leubu~i (Lvtbra.8zan'le)~ Wilinowie, Sto~

deranie i wiele mnych, , Za ~pokojnie wic pync Odr i za rllemi ludami pomorskiemi, w stronie zachodBiej spotykamy kraj Winulw, tych mianowicie, ~trzy nazywaj si Tolency (Dolenczanie) albo Redarowie (Ratarowie). Miasto ieh powszechnie znane jest Retra, siedlisko bawochwalstwa. Tam zbudowano wielk wityni na cze bawanw, z ktrych najprzedniejszYlu jest Radegast.. Posg jego ozdobiobioBY jest zlotmn, a oe purpur. Samo miasto ma dziewi braln i jest dokoa gbokiem jeziorem obla_ ne, Drewniany most sluy do przejcia, ktre wszake tylko przynoszcym o:fi.~ry lub dajcym odpowiedzi (boga) jest doz'\",olone. N akoniec przychodzi si do Circipanw (C.zrezpienian) i Kyzinw (Kiszan6w) (2), ktrych od Tolencw i Ratarw oddziela J:zeka Panis (Piana,. dzi Paene) i miasto Dymin. Kyzinie i Oircipanie mieszkaj z tej, Tolency i Ratarowie, z ta,mtej strony rzeki, Piany.~'e cztery ludy od mocy swej' nazywaj si Wilcy albo Luiycy (Tf'eletowie albo L,tty kowie)., Dalej za nimiInieszkaj Linguony (Glinianie) (3)
e samym nArodem, ktry m:l'eszka mi~dzy Hawol i Dosz, w dzisiej ..

'

S; te ,i iBne 1udy Slawiaskie, ktp;p~, mieszkaj~ midzy Elb i Odr i dugim a krzywyln pasem kupo .. ud.niowi si rozcigaj, jak Rerulowie albo Heweldowie (1 ),yjcy nad rzek Rabol (Bawola, Hawel) i Do-

suyly do oznacrlenia jednej i teje miej5?O~Voci,. s wir: c jednoz~~

czne. Rnioa ,zac~odzi ta tylko,. e wacIwIe' Juhn by)o nazw mlasta~ Jom~bUl'g ZI.1, warowni pod tem miastem, midzy 935-96'6 przez Haralda Blaatanda wzniesionej. ' (1) Stodoranic i Hawolanie s podug Szafarzyka jednym i tym-

ezym HawelIandzie .. (1) Nad rz~k DO$lz. miesJ!:kali Doszanie, ktrych miA.sto nazywalo si 'Wys?ka, dzi 'Witstock. (2) Lutycy, od /Sowa luty dziki, srogi albo Wilcy, podug Szafarzya, Weleci, to jest, Wielcy, dzielili si na cztery plemiona: Czrezpienian, to jest z tamtej strony rzeki Piany mieszkajoych, nil. Kiszan6w albo Chy.1;an6w (od chiyna - ros~ chaba1 midzy rzekami: Rekenic i Warnow, na Dolenczan llad jeziorem i rzek; Do]encz (Tlenz) i na Ratarw od miasta. Ratary czyli Retry. (3) Lingony po sla:w. Glinianie mieszkali nad Eld, Elb i Stepenic, Warn,wie mieszkali nad doln, Bodryci nad grn War>now

12
i W ~rnowie; zatylni id Obotryci (Bod;ryci), ,~tryc~lnia sto nazywa si MikJinburg (1). Stalntf d ?heJ ku nam ~o labanie, u kt6rych miasto Rac~sburg,(Racibo~);. a .od nICh przeszedlszyrzek Trawen (Tra~) wc~odz: SI do ~a szej prowincyi Wa.gryi. Miasto w teJ pr0W:lncyl bylo nlegdyAldenburgnaamorski (2). Ste iwyspy na morzu baltyckiem przez, Slawian zamieszkale; z tych jedna nazywa si Wemere (dzi Femern). Ta ley naprz:ciw ziemi Wagrw, tak e z niej miasto Aldenburg WI-

13

3.

NAWRCENIE SASW PRZEZ KAROLA W.

. Druga wyspa jest daleko wiksza. Ley ona naprzeciw ziemi Wilcw i jest zamieszka przez ,Ran"W~, ktrych i Rrigij~nami nazywaj Jest to najmyniej szy lud Slawi aski, ktry sam jeden posiada krla; bez naradzenia si z tym ludem, adna sprawa pubU- czna przedsibran by nie moe; tak go si go boj z powodu jego' laski u bogw, czyli raczej u bawanw, ktrym. wiksz ni inni .slawianie cze oddaj Te to s ludy Winulw (Wend6w), rozlane po krajach, ziemiach (provincias) i wyspach morza. Cay tell' rodzaj ,ludzi, oddany czci bawanw, zawsze, lliestay i ruohliwy, trudnicy si morskiemi rozbojami, z jednej , strony Duczykw, z drugiej .sasw niepokoi. Czsto te i rnemi sposobami wielcy. cesarze i kaplani usiowal,i ludy te buntownicze i niewierne przyprowadzi do poznania imienia Boskiego i do laski na.. wrcel}ia.
(l) To jest, mocny gr6d. Podug Szafarzyka jest to niemiecka nazwa Lubowaj w redniej acinie, Magnopolis. Dzisij Meklemburg i Lubow s to dwie blisko siebie lece, ale zawsze rne miejscowoci. , (2) Aldenburg czy1i.Oldenburg, po. slaw. Stargard ziemi ,\\Tagrw, VI dzisiejszej Holsztynii, niedaleko Poikiego jeziora. Patrz Szaf. T. Roz. X. o Slaw'i,mach Polab~kich.

dzie mona.

Karot najszczliwiej ukoczy. .. Dugo trwaa ~ wojI

'Pomidzy gorli~vymi rozkrzewicielami chrzeci- ' ktrzy za zaslugi dla swej wiary dostpili cldubnego przed innymi pierwszestwa, najbardziej janieje najslawniejszy Karol, m ktrego wynosi wszyscy pisarze pochwaami powinni, i ktrego postawi naley na czele tych, ktrzy w stronach p'noc nych ku czci Boej pracowali. On bowielll nard Sasw, nader dziki i burzliwy, broni pokona i prawom cftrz~~ij.askilll podlegymi uczynil. Sasi za i Turyngowle l 111ne narody nad Renem mieszkajce, byly podl~g opisw, od najdawlliejszych czasw'Frankompodle~l:. ?~y wszake od. kr}estwa Frankw, odpady, P~p,ln?JClec Karola, WOjn ~ J;liemi rozpocz ktrl}
jastwa,

n.

na z Sasami, a z wielk. opu stron zacitoci, z wiksz wszake Sasw ni Frankw strat, przez cae l~t B3 ~rowadzon bya.Mog~by si~ ona i pr dzeJ zak.onczy, gdyby na. to zezwoli upr Sasw, kt rzy wolc swobody swej broni orelU, granice Fran.. k6,'; a.po sam Ren pustoszyli. Gdy przeto aden rok b~z wOJny. si ~e ob$zedl, zostali Sasi, jak pisz, nakonlec zwyclenI tak, e z tych, ktrzy po obu stronach Elby, mieszkaj, dziesi tysicy ludzi z onami i dzie mido -Francyi przesiedlono. Byo to w 33 roku du giej wo~ny zS~sami, roku, ktry historycy Francuzcy z~ pamItny uwaaj, a mianowiciel w 37 r. panowanIa cesarza Karola; wtedy bowiem Widykind, spraw ca powstania, zoywszy sw wadz tyrask., , pod moc cesarstwa oddany, ochrzci si razem z innymi 3.

,v

14
panami Saskimi; wtedy te nakon~ec .i .S~xonija w prowincyj zamIenion, zostaa. ~aJmznle~szy Ka~ol, odnisszy w' tych wqj;Q.ach~wycl~two, nIe w sobIe lecz w Bogu zwycistw zaufal, i dzielne czyny. s~oje ~a~ sce i, pomo~y 13()skiej przypisa. ()!l: te wlellcix?- ~le. ci riat0 nl zasugIwalI, ZWOhllC, Jedynl Vf nadzl,~l wyszej "~agrody, od wszelkiej nalenej da?,iny i ud~.. row'a "ich 'dawn:t wohl:oci, a to clla teg{), e obci.~ zeni .sluebnociamii podatkami, lnogliby znowu wzi si do ~ra i wrci do blc1vy poga~t"Wa:. Po~e~ zgodzili ~i oni na w~r~ek. przez: k~.la im p()da~y; aJ" mi~~owicie ; eby:, w:y~~.~~zy sf_ c~~~. bll1Y~n4~>'

15

,'~ \_ " WickO'l/f;r \'J'~~4/' \\

r?~aD:Y ~o~umem, ~os~~~owill~~ ~;~s6~, ja.~~ObV1~~,:

p~z1jll sakr,a~ejryt~ ~l~g~~, chrz~pij~~~~~~j~i.9ylt ,~~.,


nikarn~i podd,.~J;),y~i B~g~,a to, .p~~ynosz~cp:~~yw!fb kaplinom dziesi,dn od', wszys,tkiego byda swego, od'wszystkich podw ziemi, i eby jed~ocz,c si z 'Frankami, ' jeden' nimi nard sklada;li. Takim I!p~" so?em ' Sa~onija podzieion, zostaa na osiem bi s~~1?~tlV" (1) i najgodniejszym porucz~na pasterz~m., abyei vi st~nie' ~yli, slo~e~ i J?r~y ~lad~m, urn~Eb,:, ~~a~ r, nieowiecone n~upza~,P.~~,~~j~9. i outrzy~aJl~u ~.a:~ planw, cesarz obdftrzyi<?h 'Yielkiemi. h~nor~~~in~de~. h<?jnie upsayl. .Dokonanem w~c s~?nj, 'z~~,tlp \ dzi~lo . . zaoenia nowej winnicy i c'al: sil.w~mHcIlio~.

.,'

'.

o",

",'

e.,

o"

(1) , Podug Ohronicon antiquum-Mt'lldense, Karol W. zaoy

skie' w 17:9: '4)' MiHdenskie' tV T; '780>= rl)HerstellsJ.de . czyli' P:a~ derbornskie "w: r: 7:8 :t: G)" Bardewickie "czyli; W erdeskr~' w; '1'117.8 6;' . 7) Seidereskiec~yli ',Magden~rgskiew r. 784. ,8J M~m~sterskt;l" (M-unster)wr. 784,' 9)mldensheimskie w r. 796, 10) Hamburg':

w SaXOM dziesi biskupstw,a mianowicie:l)OsnabrtlcIHe WP.' 7 7 2, 2) Halbers~tadzki~ .czyli Osterwic~ie. , w' . r. .7 7 ~', 3). Br.~me

Ale i dzicy Fryzow]e dost,pili w oWyln' czasie laski pvzyjcia wiary chrzecijaskiej. Wtedy te ug<!>to'\van, bya opowiadaczom sowa Boego droga za Elb i apostoowie rozeszli si prdko dla opowiadania ewangelii pokoju po caym obszarze pnocy. Wwcza.s, kiedy i ludy sawiaIrskie wadzy Frankw ulegy, }{a1'01, jak powiadaj" poruczyI zarz,cl miasta Nordal. bing6w, Hamlnenbul'ga (Hamburga), w ktrelu naprzd Koci zbudowal, niejakiemu luowi wite. mu Heridagowi, ktrego' te 'biskupeln tego 111iejsca mianowa. Ten koci -Ialnburgski zamierzy l{arol przezl~aczy 11a 111etropolij dla 'wszystkich Sawian i ' DuilCZYk'w. Lecz do spelnienia tych yczelt, do wpro'wadzenia rzeczy tej ,,, '\vykonanie, przeszkodzia l{arolowi i srnier biskupa Heridaga i 'wojny, ktre .. nIi, by cesarz zajty. Ten bowienl niezwyciony ksi,, ktry prawie w'szystkie krlestwa Europy pokona, przedsiwzitl nakoniec, jak opowiadt~, wojn z JDuczykaIni. DUllCZyCy i inne ludy, ktre dalej za Danij, mieszkaj" u historykw francuzkich 'nazy. 'waj, si NormannaIlli. Krl ich Godefrycl, ujarzlni.. ,,,szy poprzednio Fryz,v, a take Norclalbing,v, Obotrytw i inne ludy Slawiallskie, SaInlnu l{~arolowi ,yojn, pogrozi. To rozerwanie p~koju najbardzi~j opnio, spelnienie woli cesarza '\vzgldenl HamInen.' ourga. Gdy wszake z woli Boej Godefryd umarl, brat jego stryjeczny Henning '(1), ktry tron po nun obj,, zaraz pokj z cesarzeUl zawar i rzek Egdo .. r (Eider) za gra,nic pallstwa swoj ego uzna.
Niedugo potem zszed z tego ~i,K~rol, lU,
,IIft.,..~

_______ . _

,J'"''

~." \'.L \} lC.iW1f


...
l

skie w r. 7 98. {H pisarze',"ktOrzy jak Helmold licz. tylk6'8 bi-' skupstw, opuszczaj. Magdeburg,iH$Jnburg.

(1)

U pisarzy Duskich, Hemming.

16
w rzeczach Boskich i ludzkich godny najwyszej ch,va ktry piel'wszy z pomidzy krlw francuzkich y, . k" Gd zasluyl na wyniesienie do, godnocI c~sars leJ. o " bowiem cesarska, ktora od czasow . ' Konstant}.. . nosc na przez wiele pokoleI? w GrecYI, w st?lIC! JeJ mlanowici'e I{onstantynopolu, z chwal- kWIta, gdy zabrako ~zkich potOlnkw krlewskiego, rodu, do. tego stopnia upada,e pailstwo, dla ktorego W pIerwiastkowej jego sile, zaledwie wystarczao trzech naraz konsulw, albo dyktatorw, czyli cezar,v, moglo by potem rk kobiety ki~rowan~. Gdy wi~c zewszd przeciwko cesarstwu wIchrzYCIele powstalI, gdy wszystkie prawie krlestwa Europejskie od cesarstw,a odpady, i sama nakoniec matka wiata, Rzynl, UCinion zostaa woj naln i na jej granicach prowadzonemi, a obroIlCy nie bylo, podobao si Stolicyapostolskiej z'wola uioczysty sobr duchowiel'istwa, aeby ,ysplnie si nal~adzi nad pO\:rszechn potrzeb tTec1nogonie wic i z oznakami oglnego zadowolenia, znakonlity krl Frankw, Karol, koron cesarstwa rzymskiego uwieilczony zosta~ on bowiem zasuga mi swemi dla wiary, chwal swej lnocy i zwycistwa mi na wojnach, na caym wiecie, jak si zdawao, nie mial sobie rwnego. Takim sposob.elu godno cesarska zostala z Grecyi przeniesion do Francyi.
T-

,l.

PODZIALE CESARSTW'A.

Gdy Karol, krl Frankw i cesarz rzymski z wielkim alelU wszystkich dobrych przenisl si dowiecznoci, syn jego Ludwik troll po nim odziedziczy!. Ten, zgadzajc si we wszystkiem z widokami ojca, postpo ..

, wa wzgldem kociow Boych i caego duchowiestwa z tak jak i ojciec szczodrobliwoci., a to obracajc na przyozdobienie i na chwa Kociola najwiksze skarby pallstwa do tego stopnia, e 'biskupw, ktrzy z powodu zarzdu duszami s. ksitmni Nieba, on take ksitami cesarstwa uczynit Dowiedziawszy si o za'lniarach ojca swego wzgldern kocioa Hammen burgskiego, naradzi si natychmiast z ludmi mdrymi, i witego lna Anzgarcgo, ktrego niegdy dla opowiadania Sow,a Boego do DUll~zy kw i Szwedw posyaf, na arcybiskupa kocioa Hamluenburgskiego wywici poleci; rniasto za sa1110 przeznaczy na 111Gtrop'olij dla wszystkich krajw pnocnych, aeby stamtd Sowo Boe' mogo si obficiej, zlewa na wszystkie ludy barbarzyskie. Co si te stao. Gorliwoci. bowiem kapanw. kociola Hammenburgskil~go s.towo Boe zaszczepione zostao u wszystkich narod\Y slawiaskich, dUllSkich lub l1ol'lnaski0h, tak e od ciepa jego stopnia lodowaty chd Plno-, cy. Takim sposobern, dla tych ludw przez wiele, dni i lat l,udzie mdrzy wiele zIl:0jw podejmowa. li. Tak wielk, bowiern bya ciemnota bdw, tak wielk trudno przedarcia chwasteln zarastaj,cego pogastwa, e ani zaraz, ani te z fatwoci dzieo nawrcenia doko,nanem by mogo. Prcz tego ru ne wojenne. niepokoje, ktre po mierci najpobo niejszego Ludwika szeroce si rozlay, nawrcenie ludw nie maloopnily. Po jego bowiem zejciu z tego wiata, zaczy si wojny domowe pomidzy jego cztererua synami, ktrzy si wadzy najwyszej dobijali. Niezgody i wojny straszliwe, jakie si pomidzy brami wszczy, wyniszczyly, podug wia-

18
dectwa historykw wszystkie Frankskie plemi.ona. Nak.oniec, przy p.orednictwie papiea Sergijusza, niezg.oda ucicha i pallstwo na cztery czci podziel.onem zo sta.o tak, e najstarszy L.otaryjusz dosta w p.osiadanie Rzym z WIochauli, Lotaryngij i Burgundyj, Ludwik Ren.i Nienlcy, KaroI Gallij, Pepin Akwitanij

19

.~.~!g~ri~~9,jRrZ~~c,~y!;

';~l~/I';-Y"'

"

,~ap.a~6~ ,f9~bjniczych byy pene nieb~zpieczestw,

,a, ~~~byy oqtttQ. jllz nie dwi~ yecezr.Je',Jecz Jedna.,Po~Iewa oba mIasta z P.owod.u

:'

~,:'~':'{.~'''.~:'\.I:'

f . . ~,/

,.,;<!/~:.,j'

/1"';

1,',

:.,

,',

5.

O PODRY . ANZGAREGO DO SZ'VECYI.

W .owych tedy czasach burzliwych, kiedy

ktnie

lriidzy brami sprowadziy straszlhve ruchy wojenne i uszczuplenie rozdzieloneg.o cesarstwa, P.ora ta dla wielu dogodn si .okazaa d.o zbrojnego P.owstania. Midzy terni Ilajpierwiej lub te szczeglni~j po'wstay ludy duskie, P.otzne siami i broni~; te najprzd Slawian i Fryz'w podlegymi sobie uczyniy; p~teln przyplyn~wszY Rel1eln na rozbjniczych okrtach, lniast.o Kol.onij oblegy, a Elb, Hf:1,mnlenburg z gruntu zbu . 'rzyy. Sawne t.o lniast.o i k.oci l1ow.ozbud.owany wszystkordpl.omieni zgino. Prcz teg.o, cay kraj N.otdalbingw i C.o tylko do tej rzeki przytyka.o, na lup barbarzyllC.or;t poszo. Sax.ouija wielk~ trw.og. zostaa przejta. S~ity za Anzgary Arcybiskup HauImenburgski i inni lnissy.onarze do ziemi sawiaskiej i do Danii przeznaczeni, z wielk, z3,palczyw.oci prze~lladowani, zostali ze swych siedzib wypdzeni i P.o r- znych lniejscach rozproseni. Ludwik wic, ktremu jak wyzej p.owiedziano, Nielncy ustpi.one byy, P.odobnyzupelnie do sawnego ojca sweg.o i z hnienia i z P.oboznoci, usiujc szkody kocioa Hamnienburgskieg.o naprawi, stolic Brerneilsk, P.odwczas zpoW.odli rniei~ci pasterza niezajt~, do koci.oa HatIllnen-

.~R'~rt~cznem wic byo, ~eby jedno wz?.osil.o si z P.ofu?c~ ~rugieg.o i zeby oba pomagay s.obie w:~ajemnie. g:y tym p~zedmiocie .otrzymano polecenie Stolicy . 'Ap'osto~skiej, wpr.owad~~n.o w wykonanie to wszys~ko, c,o pob.ozny ksi~z w swym umyle zami~rEyl. Pol~ cy~ .. si wic koci61 Bremellski" z :al?rnenburgskim i zarzd nad obyd otrzym, wity. Al:1zgary, a t~1c,.staa si jedila owczarnia i jeden :Pasterz (Ew. w. Jana 10, 1~), ' .

'w

WOJna

wem.

. Po ,ni~dugi~ za c~asie, ,kiedy zacieldo Dq~czy.. k'\v ?ok?lw:iek ;sit ulnierzya" J11iastoHammenburg ze .~w~lisk dwiga, si pqczlo. i ,ludy. Nordalbingw 'Ylas~.ych siedzib,wrcgy. Arcybiskup za Anzgary, 1pajjc so~ie porucfon~ poselstwo. o~ cesarza, .czs~o: do ~t~la. :l~lil)~~k~e~? si :ud~wa~" i talll g.orf:i1V~e n~ ,ts9rzy obu pastw i dla utrwalen~~;1?()~.oju .p~.a;cujp) d.osJtJbpil 11 krla, jakkolwiek baw.ochwalcy, wielkiej laski i przyjani, a t.o zP.oW.odu poszan.owania, jakie. wiara jeg.o wzbudzaa. I{rl udzielil mu praw.o zakadania k.oci.o w w Szleswigu i Rypie, a wprzd jeszcze p.oleci, zepy:ni1~tnie:Stawialpr2leszkd tyln, ktrzyby si ochrzci ~.p,?alug praw chrze~ijas}.dc1,l zy chcieli. ,Nieba: t~ wysan.o kap~anw dla wpr.owadzen~a tego .,v wy~.ona~ie. Gdy takUn. sl?.os?bem ~~ska. B.oza w-rd ~~~:od~ du~s~i~?o w~r~sta~ J??Czra, ,wspomniany Ar~y b,~~kuP ,~9:palil SI WIelk: d~ :.awrcenia, Szweq.w. Maj~c ~~J.?:i~r 'v t ucizlhv:uda si dJ,'og~, Pl'.oSi4 ~1'~laduA8kiego Q listy ip9 sa"a P.opyn;wszy, ~ .W;~,~~ ~p.~y~i. dr<?g ~n.o~sk~, pr~ybylldq Byrki,' g~~f1gq mIasta' Szwecyi, gdzie z .oznakami wielkiej zyczliw.oci

do

20 i radoci zosta przyj ty przez tych wier*ych, ktrych sam kiedy, bdc jeszcze przed dostpieniem godnoci Arcybiskupiej poslany tam jako inissyonarz, do wiary Chrystusa nawrci. Wyjedna te u krla, e,,:s~~ stkim, ktoby tylko tego yczy, dozwo,lono rehglJ chrzecijask przyjmowa, Dawszy WIC dla Szwecyi biskupa-o i kapanw, ktrzyby za niego orzeczach boskich 'i zbawieniu ludu mieli staranie, zachci wszy przytern osoby pojedyncze do wytrwaoci "\vwierze, do wasnej stolicy powrci. Od tego czasu nasienie Sowa BoegO', rzucone wrd narodw Danii i Szwecyi, obfitsze, plony wydawa poczto. I chocia potem- wielu u tych ludw powstao tyranw, ktriy okruciestwo swoje wywarli nie tylko na chrzeci jan w wasnJlll kraju,. ale i na obce narody, religija chrzecijaska wszake, jak mwi, od pierwszych czasw swego zawizania si w Danii i Szwecyi, tak si w tych krajach wzmocnia, e chocia niekiedy si i zachwiaa rd burz przeladowania, nigdy jednak ca kowicie wytpion nie bya.
6, O NAWRCENICR:ANW.

21
ecezyi, do kt e', :'1<1 najdalsza cz~ Saxonii, leca. 'Nor dalb' ., . za Elb i na, "odl1 aJc SI IngIJ, ob' eJmuJca 'trzy narody: Te rs6w (Dietmarszow), Holzatw i Stormarw; ,dalej granice jej rozcigaj si do ziemi, Winitw, tych mianowicie, ktrzy nazyw~i si Wagiri( JVag1'owie), Obotryci (Bodryci), Kycini (Kiszanie lub Chyanie); Circipani (Czrezpienianie) i a do rzeki Pany (Piany lub Pieny) i lniasta Dymilla. Talll jest granica dyecezyi' Halllmenburgskiej. Nie naley wic dziwi si, e naj godniejsi kapani i opowiadacze ewangelii, Anzgary, Reilnbert i szsty z porzdku, Unni, ktrych gorliwo w nawracaniu narodw tak znakomicie' ja nieje, okoo nawrcenia Sawian tak starall,swych za.,. niedbali, e ani salni, ani te przez kapanw, ad.nych, o ile czyta. si daje, ll1idzy ninli owocw nie zebrali. Stao si to, jak sdz, w skutek nadz"\vyczajnej uporczywoci tego narodu, nie za przez niedbalstwo lllis~ syonarzy, ktrych ulllys tak by nawracaniu lu<;lw oddany, e ani" bogactw, ani zycia swego nie oszczdza li.' Dawne bowiem podanie. powiada, e za czasw Ludwika II. wyfSzli z Korwei (Km'bei) zakonnicy, wi toci janiejcy, ktrzy podajc zbawienia Slawial1, powicili si dla. opowiadania Sowa Boego na maj ce ich spotka niebezpieczellstwa lub salll mier nawet. Przeszedszy "wiele krajw sawiallskich, przybyli oni do tych, ktrzy nazywaj si Rananli albo Rugija,nami (1) i mieszkaj w rodku utorza. Tam jest ogni:sko bdw, tam stolica bawochwalstwa, Opowiadajc li nich Sowo Boe z gbok wiar, ca t wysp sobie zjednali i zaoyli tam dom modlitwy (oratodum.)
1f';-I.;/-c_______
[I

Ze wszystkich krajw pnocy sama tylko ziemia slawiailska pozostaa surowsz od innych i do nawreeniamuiej skonn. Liczne s wszake, jak to wy~j powied.ziano, ludy slawiaskie, z ktrych te, ktre si n~zywaj, Winulami albo Winitami, po wi kszej czci do dyecezyi Hamm,enburgskiej ,nale.Ko ci bowiem Hammenburgski, prcz' godnoci stolicy metropolitalnej, obejmujcej wszystkie narody czyli pastwa pnocy, ma takze ~krelone granice swojejdy..

(l)-Wyspa Rugija, dzi Rugen, nazywaa si po saw. Rana, u Niemcw Rujana.

22

23
wojenne, :ktre pi'zez Ndi'm:annw waniecarie, po caym wiecie' si sroyy. Wojsko Normann'\v zoone byo z najmzniejszych Duczykw, Szwedw i Norwegw, ktrzy wtedy '\vfanie pod jedn. wadz.. zczeni, przedewszystkielu na Slawian, ktrzy byli pod rk, da naoyli, a potem i inne pograniczne pastwa na ldzie i lllorzu zaniepokoili. Nie malo zapewne si im dodalo owe uszczuplenie cesarstwa rzynlskiego, ktre, jak si wyej powiedziao, po" mierci Ludwika starszego, najprzd przez '\vojny domowe Wyniszczonein zostalo!, .a potem, podzielone na cztery czci, .przez tyluz
kl~likw rz.dzone byo. Stao si wic, e '\VOWylU

'fiS. <cze Pitia i Zbawiciela nasz'egoJezusa Chl~ystusa, :\ ria pami4tk witego, Wita,' ~~tron~ K,0rwejskieg? Lecz "potem gdy 'z aopuszc~enIa Bozego rzeczy SI
mienily,Ranowieod wiary odp'adli, . i ';YI?~awszy za~az kapIanw i chrzecijan, religij zamIenIlI na~rze
sd. witego Wita bowiem, ktrego my uznaJemy

~a mczennika i sug Chrystus~, oni ~zcz jak Bog~, '~~ejst3:wic stworzenie nad Stwor:YClela. ,(l) . ~~e

'fua te zadnego barbarzy;stwa pod slon?em, k~oreby WI

w chrzecijanach i kapanach wzbudzaJ? ehlubi si Sanlem imieniem . Wita, ktremu i wi tyhi i posg z najwiksz, okazaoci, wystawili, jemu 'szczeglniej pierwszestwo midzy bogalni przyznajc. Tam 'ze wszystkich krajw sawiaskich po <;>dpowiedzi(jd7co do wyroczni) pod,zaj, tam ~r,orocznie ofi,ary sktaa~j. ~upcy te, ktrzy przypa~kieln ": teihiejsa przybd, nie otrzymuj poz'\volenUt :na kuprio . lu}:} sprzedaz., dopki pierwiej z towarw swoich jakich drogich rzeczy bogu icb nie ofiaruj; wte~r trl Kb towary swe mog publicznie rynku wyst~wiac. ~~pa~a :Wel~' c~,cz nie ~niej jak kr~a. ,;Od ofego wr~c basii; kiedy po ra~pierwszy od wiaty odpadli, przes,d (ten p~i~trwal Ran6w az do dnia dzisiej~zego.

kszy wstrt

na.

7.

o "PR~ELAnOW.ANIACH CHRZECIJAN
NOR:MAN6w.

PRZEZ

pr~:Wd~i~do nawrcnia Slawlan i ilUlych ludw ,va~n~ o'd samego pocztku przes~kod byy burze

czasie Normannowie pync po Loai'ze nliasto Tours 'spalili, a po Sekwanie" Pary oblegli. Krl Karo~ tr'\Yog zdjty przeznaczy im zienli na mieszkanie, ktra zajta przez 11ich w posiadanie', imi N ormandyi przyja~ Potem spustoszyli Lotaryngij i podbili Fryzyj. Nasz za Ludwik, tojest krl nimniecki, traktatami lubpotycz"kami tak Normailnw trzyma na wodzy, e kiedy oni' ca. Francyj spustoszyli; jego krlestwu adnej .szkody nie wyrzdzili. :~ Po jego mier ci zapanowao naj dziksze barbarzyilstwo, popuciwszy sobie wodze. Czesi bowiem, Sorbowie, Susi (1) i Saw wianie, ktrych on danin oboy, wtedy zrzucili z siebie jai'zmo poddastwa. Wtedy te spustoszon. zostaa Saxonija przez Nornlann w czyli DUl'lCzykw. Ksie Bruno z dwunastu hrabiarui zabity, biskupi Teodoryki Markwardt zarnorClowani; wtedy Fryzyja spustoszona, miasto Utrecht ( T1'ajecturn) zburzol1e.(2) WwC,l) ~usielc! .albo Su~li nad M~ld. midzy Sal. i:lb, w dzisiejszej

(1) B~eczka. ukuta na zasadzie podobiestwa. nazwy S~tiego Wita i Swantewita.

p~OWlnCJl saskteJ w kroI. PruskH~m. Bya te i w Wagryi upa wlas~a SusIe, gdzie~o dzidl1ia.znajduje si wiea SiiseI... (, (2) Byo to w roku. 876, w kt6rym umar te Ludwik

sra:-

n.

'24

25
nim Reinward. Co do nastpstw~ krlw, to po Arnulfie panowal.Ludwik dzieci. Na tym Ludwiku koczy si rd Karola Wielkiego. Po zoenin go z tronu (1), -Konrad ksi Frankoski kr.lestwo otrzyma!.
8. NAPADY WGRW.

czas rozbjnicy lllorscy K.olol1ij i Trewir spalili, w Akwizgranie zamek cesarski. na stajni dla sw!ch koni obrcili, a Moguncyja z bojani przed barbarzyncami zaczIa si obwaro'vywa. Mod! K.~rol, s):n ~u dwika, wracajc w owym czasie z "\V1ellnem wOJslnem z RZYlnu, napad na Normannwnadrzek, Mbs (iJlaas). Tych w cislem trzymajc o~lzeniu, pitnastego nako~ nie'c dnia do poddania si przymusif. Schwytawszy wic duskich tyranw, I!ie ukara ich z tak, jaka si nieprzyjacioom naleaa, surOlvoci, lecz oszczdzajc bezbonych, na dugotrwa szkod i ciki upadek Kocioa, przyj od nich przysig i 'zawar warunki , przymierza, pOtenl hojnie ich udarowawszy, swobo~ dnie odej dozwo lit A oni drwic sobie z niedolztwa nllod.zieca, dostawszy si na zgubn wolno, znowu ~ jedno si zczyli i takie klski zadali, e okruciellC lllal'n wiele stwo ich przeszo wszelkie granice. mwi! miasta z mieszkacami, biBkupi z ca owczar ni razem zagrzebani, sawne kocioy z tumalui wier nych 'razeluspalone zostay. Z tego powodu Karol na sejmie osk:arony, zaniedoztwo swoje z tronu zoony zostal,a nas::bpcponilu syn()wcajego Arnulfa obrano. Ten zebr,awszy wojsko, uda si w kraj Duczy kw i taln w wielu i wanych bitwach wytpi ich: prawie do szcztu. Wojn t Niebo kierowao, bo kiedy pogan na wojnie do stu tysicy zgino, z chrzeCi jan1ledwo jeden zabity zostal. Tak si skoczyy przeladowania NQrmanriw; Bg pOll1Ci! sj krwi sug swoich, ktra ju przez lat 70 przelewan bya. To dziao si za czasw Arcybiskupa Adelgara, ktry naw stpi! po bogosawionym ,Reimbercie i by trzechn z kolei po bogosawionynl Anzgaryul. Po lnierci Adelgara nastpi na s~o1ic arcybiskupi Roger, a po

Za panowania Konrada zaczy si ~straszne Wgrw napady, ktre spustoszyy nie tylko nasz Saxonij i inne z tej strony Renu lece kraje, ale i Lotaryngij z tamtej strony Renu i Francyj. Wtedy. to kocioy zostay popalone, krzye poamane -i w urgowisko obrcone, kapani przy otarzach pOluordowani, dilCho~ wiellstwo z ludenl pOlnieszal1e i pozabijane lub -w niewol uprowadzone, a lady tej .wcieklocia do naszego wieku przetrway. DUIlCZyCy te z pomoc Slawian spustoszywszy najprzd kraj Nordalbing,v, a potem Sas'w zaelbiallskich, caJ. Saxonij wielkieln przerae nielU napenili. ' U DUI1CZykw panowa wtedy W orm, najokrntniejszy powiadam robak (2) i dla chrzecijan niebezpieczny. Ten: chrzecijastwo w Danii zaprowadzone zupenie zniszczy usilo"\va, kapanw ze swych kr:;0w ,vypdzH, a wielu te mczesk mierci pozabija. Krl za Henryk, nastpca Konrada" od dziecka w bojani Boej wychowany i "\v tJ ego miosierdziu ca ufno pokadajcy, Wgrw w straszliwych bitwach zwyciy i tryumf odnis nad nimi; Czechw i Sora-

( f) Ludwik dzieci ja!f wiadOlllo z trOllU zo~ony nie by, -lecz umar krlem w 18 roku yci aj w r. 9i1. (2) Helmold korzysta z podobiestwa wyrazw Worm i Vermis (robak). Krl duski nazywa si waciwie nie Worw. lecz Gorm.

26
bw, ktrzy od innych krlwju pokona.nibyli, i inn ludy sawiaskie, w jednej walnej bitwie tak porazi, e inni, ktrych niewielka liczba pozostaa, przyrzekli krlowi danin opaca, a Bogu na wiar, chrzeci jask si nawrci. Potem wszed z wojskiem do Danii, l pierwszy napad jego tak. krla Worlna trwog napeni, e ten i 'posuszestwo' przyrzek i o pokj z pokor uprasza'. Tak krl Henryk zwycica naznaC2!y;t;gr;~J?ice p~stwa pod S,zlezwigi,em, ktry, w'\Yczas HeidE3~o (1) si nazyw~, tanI te i ruargrabiego (mar'k .. gra!, marphio) ,przeznaczy i kolonij sask zaoy polepiJ;.:rcybiskup wic Unni, ktry stolic po Rein~ wa'l"~zie obj, widzc e, zluiQsierq.zia Bo~kiego i m stwem, k~,la Henryka, OpOI' Duczykw i Slawian zOst~t z~a~ll:Y i, e bralllydla-wiary rd ty,chludw,
ZQ,Bta;y otwrt~~ pos~anowit osobicie obj~eha sw dy~ ce~y.j w caej jej rozci,gl.o~ci. W towarzys~wiepr~;eto wielu 'k~panw przyby do D~ulczykw, u ktrych

27, nych HaraIdowi, i wsparty jego pOID.oC. w towarzystwie jego, posla, zwiedzi wszystkie wyspy Duczy~ kw, opowiadajc tam Sowo Boe, i wiernych, ktrych tam znalaz w niewoli, w wierze witej umacniajc. PQ~~midc w lady wielkiego mis,syonrz,a Ap;~ga~ reg,~J eglujc po lllor~u baltyckiem, nie bez tru'~,)f, p~~ybyl do Byrki, gwnego miasta Szwecyi, 'd?!~4 od mierci witego Anzgarego 'nikt ,z 'nauczydeli przez, cig lat siedmdziesici~ przyby ~ie' mi~l,p~cz j~dnego tylko, jak t czyt~my, Reimberta. ~yr~~jet to' naj znakomitsze miasto' Gotw," po rQdkuSzwecyi le.~ce. Jedna odnoga mor2fa baltyck~ego mi~~~o obl~' W'1 i czyni port ten po~danym;' 'dQ. niegp t~ .. zwykle pr~ybywaj" wszystkie, ok~ty Du,czy~q~, Norwegw, a take Slawlan i Se!p-bw (1) i. in~yh' narpdw scytyjskich, a to w rqnych interesao4 h~nw I, dlowych. Wyldowawszy w ty~ porci, ten wyZ,AaWC;& ~ ,~ ~ j j:i
i,'" " ' , ' , ' , ',/'. "
( . ',. .,' , . . . " 4.'

~~,

Tego z powodJu~9\dzp~lej jego dzikoci nakoni nie lngl, lecz syl\;tJ;,go:;~~a~q~ ()l;la~~.cil i wiernynl Ch~ystusqwi u,~~ir t~~'*"Jr tel), 'rel~gij~' cl1rzec~jallsk," ktr oj ciec jeg9,~aws~e. mial w' n,~ll3;,~iGi" publicz.nj, wyznawa
doz~oli, jak~~lw~eksan:l.:jeszcze SakraI?~p.t\l chr~u,r n~: p~zxj.t . P~'zezlfaczy'Wi3zy taki~ spos()bn;t, do kt~ Q~gp Jk2~qio~f:t, w kr ;lstwie, dupskiem k~p~a~w, ten. ~~~Y,Pattski poleci) ja~ p,owiadaj" wazystkich wi~r'"

Wt"e4.,y n!1.l0krutni~jszy WOrlU pano~va'.

d?j~jy.:~je ~~9t~w:~" SZ:'Jy(ib.9W~l~;iG?ici;" ~powgdy

BR*Y,'W\ I).,~wyldem, poslstw~e p:r~ybyy~ pp~tl1J 1' , 7 ) .;'.' ';.


j],.

"..

#"

"i "

"

, , .

,t,

.\

!. . '.

,,'

'f

.I

,..,1

,~

.':

,:

"

,,'

.,.'

". '

J:

J,

1;, ;r ',\, \ '

rnych niebezpiecz~ilstw czasw i krwa-wej dziko~9i

k~iw, zupelnie zapomnieli o religii Chryst~so~ej~

P~zy as~e wsza~e Boej' zostal! przez swit\obli'Ye~~, oj~~. Unni znowp. na wiar nawrceni.' Dopel~hv8zy wite.,obQwizku sweg9 pos~lstwa~ gdy ten E,~~~~7~ li~,~~ Pa:s1d wra,ca . zamieJ;z~1 , n,agle, . cp.?~ob~ "porw~7. nJ,,- w'B,yre zoy! bl,'zeWi, s~:rt;tdzollego.ciafa. Um~~l. pr~x9Y'Ws~y drog dobrJgq~itwy w ro~p; wciele;tii'f Pas~~gp: 936. Po .nim, na stolic arcybi$~upi~~a; s~pil czoigodny Adheldag~' ' ., ,I' '

( l) Szlezwig od rzeki Slia lub St;1a; tak nazwany. Std te pisano zwykle Slia8Wig.'Da~'ej: naZ)!'waJi go Ducvcy' Heidebo, Hlddeby, Heitby i Hetheby, od imienia krlowej Hethy, ktra miaa miasto Hethaeby w r. 326 zalo~y. . , (2) Hat'ald Blaata.ncf nastpi po Gormie w r. 98 L

(1) To jest, Prus SW'.

28
e

29
o'dy okolicznoci do pokoju si skaniay, I-Iarald uz:al Ottona za pana i przyjmuj,c z r,k jego krlestwo, przyrzek religij chrzecijask~w Danii zaprowadzi. Niebawem te Harald ochrzci si sam z on, swoj Hunnild, i maYln.synkimn, ktrego ,krl nasz ~o chrztu trzyma i ilnieniem go swoim Otton nazwa. W tynl czasie Danija (l) cakowicie 'wia~ chrzecijail sk, przyja i podzielon zostaa na trzy biskupstwa, metropolii Hammenburgskiej podlege. TakiIn sposobem pier"\Yszy bogosawiony Adheldag biskupw ~la Danii koci Hammenburskl pocz, m ianowa, i odtad .lnie swych sufraganw. Po tych pocztkach miosierdzia Niebios tak rzeczy w gr poszy, e od owego czasu a do dnia dzisiejszego kocioy dUllskie zdaj si by przepenione plonami, rd narodw
pnocy ebranemi.

9 NAWRCENIE

HARALDA.

W tym~ roku zdarzylo si, e cesarz (1) He~ryk zszed' ze wiata, a na tron wyniesiony zostal syn Jego Otton, przezwany Wielkim. Ten ,w pOGztkach.. swe~o
panowania wiele krzywd doznal od swoich bracI;. kroI
tz duski, ktry ojcu jego danin oplacal, Zl:ZUClWSZy jarzmo poddastwa, uj,l za or dla odzyskanIa swobody. Przedewszystkieln:zamordowa on lnarkgrafa Szlez-

wiO'u ktry innem hnieniem Heidebo si nazywa, raze:l ~ poslami krla Ottona i ca kolonij Sasw, ktra taln osiedlon, bya, do szcztu wytpi. Sa wianie, take pragnc odmiany, l~wnie o' powstaniu ~~ mylali i saskie pogranicza wielk, trwog, napenIlI. I(rl Otton, :Bosk wspierany pomoc, uwolniwszy si najprzd od zasadzek swych braci, wymierza sd i sprawiedliwo ludowi swojemu. PoteIn gdy prawie wszyst~ie' ~rlestwa, ktre po lnierci Karola odpady, pJ(l~{sw podbi wadz, przeciwko DUIlCzykom ort s",vJ obrci: rrzeszedl~zy wlc z wojskiem duskie gr~Ilice, ktre ~liegc1y byy' w Szlezw~gu, ognieul i mieczem sp~stoszy kraj cay a do naj dalszego Ino .. r~a~ktre Nobnannw. od DUllcykw oddziela iktre z 'pOwodu zwycistw krla do dnia dzisiejszego Ottensund si nazywa.' Gdy wraca, krl Harald stoczyl z him, bitw pod Szlezwigiem, i cho,cia ,obie strony mnie walczyy, Sasi otrzymali zwycistwo, Duczy cy za ty podali i na swe okrta wrcili. Wszak..

To naleycie w Danii dokonawszy, najdzielniejszy krl Otton zwrci swe wojska na ujarzmienie Sawian, ktrzy znowu or podnieli. Tych, ktrych ojciec jego w walnej bitwie pokonal, sam' on nastpnie z tak dzielnoci, ujarzmi, e dla uratowania ycia i ojczyzny, chtnie zwycicy da i nawrcenie' swoje ofiarowali. Caly nard pogaski zostal ochrzczony i kocio ly wtedy po raz pierwszy w zielni slawiaskiej zaloone zostaly. O tych rzeczach w swojem miejscu, tak jak one si staly, stoso'wniej co opowiedzie naley.

(l) T. j. Z tej strony morza leca J utIHlldyja, patrz Adama Brom. U 3. Dania cismarilla, quam ludland incolac appeJlant.

(1) Wlaiciwie naletalo powiedzie, kr61.

30
poruczy
lO. O KSICIU HERMANIE.

mu urz.d sdziego (1). rre obowizki wypenia on z ca cisoci i powiadaj, e na wocian

Gdy potem nader zwycizki krl Otton powoany zosta do Woch dla oswobodzenia stolicy Apostolskiej, zoy, jak mwi, rad, kogo by namiestnikimn po sobie zostawi, dla wymie:r:zania sprawiedliwoci w tych krajach, ktre granic barbarzycw dotykaj Od czasw bowiem Karola Saxonija, z powodu dawnych ludu tego rokoszw, nigdy jeszcze adnych ksi.t prcz samych cesarzw nie miaa. eby wic w czasie nieobecnoci krla DUl1czycy lub Slawia.nie nie pokusili si.o co nowego krl koniecznocia " " zmuszony poruczy Hermanowi najprzd urzd opieki nad Saxonij O tym mu ijego rodzie, ktry za naszych czasw bardzo si wynis, sdz, e ckol wiek wspomnie by naleao. M ten, od ubogich p~chodz~cy ~'odzicw, pierwiastkowo, jak mwi, po oJCu ~d~~edzlCzy tylko siedem anw ziemi (1) z tylu wlo~laharni (go~podarzallli). .Potem, bdc ywego dowcipu i przyjemnej cP9s~aci, jak rwnie majc zasu g wierno~ci ~c:rokory, ktQr wzgldem starszych i rwnych sobIe okazywal,atwo da si pozna w zamku krlewskim i pozyska .zaufanie samego krl~ ktry poz.nawszy rozu~l modzieca, do rzdu go slug swych zalIczyl, a potem za nauczyciela do swych dzieci przeznaczy. Dalej, gdy szczcie jego wzmagao si,

swoich 'v sdzie o kradzie ohlvinionych, wyda wyrok na mier ich wszystkich skazujcy. Nowoci tego czynu sta si wtedy miym ludowi i razem za najprzec1niejszego przy dworze uwaaliym by zacz. Gdy potem na ksistwo Saskie wyniesiony zosta, zarzdza krajem podug prawa i sprawiedliwoci i w obronie witych kociow pozosta gorliwym a do kotlCa. Poruczywszy 111U takim "sposobenl' l1amiestnictwo w tej prowincyi, najpoboniejszy krl do Woch si u da i tam, zwoawszy sob~' biskupw, rozkaza papie~a Jana: ~rzezwiski~m Oktawijana, o wiele wystpkowobwInionego, zoy z godnoci, jakkolwiek ten nie by obecnym, ucieczk bowiem z pod sdu u Inknl Na jego miejsce rozkaza krl wynie Prota (2) Leona, od ktrego Ram za:t;'az ukoronowany, przez lucI rzymski Cesarzem Augustem powitany zosta, w'roku panowania swego 28, a po koronacyi Karola w Rzymie r. 153.., Cesarz wwczas pi lat weWloszech ba .,viI, pokona synw Berengaryjusza i w Rzymie dawn w?lno ?rzywrci. Za powrotem do ojczyzny cae USIowanIe swe do nawracania pogan, szczeglniej za Sawian, skierowa, co lnu po lnyii poszo przy pomocy Boga, ktry prawic najpoboniejszego krl:it we wszystkie m umacnia.

( 1) Vices praefectorum, grafenamt. to jest naczelnik m'fakt szczegowo opisany u Liutpranda i KontylluatOl'1 Jan X~I zrzucony w r. 963, lecz cesarz uwieczony zosta koron cesarsk Jeszcze przez tcgot papiea w r. 062 przy tern nie w2 8 ale w 2 6 panowa~ia swego, i nie w 15 3, nIe w l G2' latu pp koronacyi' Karola W. BaWI we Wos,ze_h lat 4 i kilka miesicy. chr,,:urn. Regmo.
Cay

. (2)

Waciwie, nie Prot, lecz protoscriniarius,

~ J) II e l m o l d mwi 8eptem mansis cum totidemmanentibus. Mansus po. mem. !!ufe" zna;zyl0 w dawnych czasach pole, Z ktrego kt z ro.' dzm S\VOJ moglslf: utrzyma, czyli an.

H2

....H)

<ll

11. O ARCYBISK1)PIE ADALBERCIE.

J. 2. O BISKUPIE MAHKONIR

Gdy Otton Wielki . ujarzmi i na ,viar chrze.ci jask~ nawrci ludy sawiaIlskie~ zalo~yl zna:{Omlte rniasto Magdeburg nad brzegalul rzekI Elby . l przeznaczajc je na nletropolij dla Sawian, polecI tame wywici na arcybiskupa ma najwyszej witoci Adelberta. Ten, pierwszy w Magdeburgu na t godno wyniesiony, przez lat dw.anacie urzd arcybiskupi gurliwie sprawowa i opowiadaniem Sowa Boego wiele tam ludw sawiaskich nawrci. Powi cenie jego mialo miejsce w 35 roku panowania cesarza i w lat 137 po. wywiceniu witego Anzgarego. Kocioowi Magdeburgskiemu podleg jest caa Slawialiszczyzna a do rzeki Pany (Piany lub Pieny). Sufraganij biskupich jest pi, z ktrych Merzeburg i Cice (1) le nad rzek. Sal, Misna nad Elb, Brandenburg. i H;awelberg dalej wewntrz kraju. Szstem biskllpstwem wSla:wiaszczyznie jest Aldenburgskie (2). To biskupstwo razem z innemi cesarz Otton najprzd poleci podda arcybiskupstwu Magdeburgskiemu, o ktre si potem wszake upomnia Adheldag biskup Hammenburgski, granice bowieln jego kociola byy dawnemi przywilejami cesarzw opisane.
(1) Ciee podug Szaf. ycza, dzi Zeitz w Saxonii pruskiej.

Aldenburg, ktry w jzyku sawiasldm Stary.. gard, to jest, stare miasto si nazywa, ley w ziemi Wagrw, na zachd od nlOrza baltyckiego i jest naj .. dalszym punktem Slawiaszczyzny. To miasto czyli . kraj by niegdy zamieszkalyprzez naj dzielniej szych m w, znajdujc si bowiem na przodzie caej Slawia.. szczyzny, mia za ssiadw duskie lub saskie ludy, i 'wszystkie wojenne napady lub sam najprzd czyni1 lub te od innych je wytrzymywa musia. Tacy za bywali niekiedy, jak powiadaj, u nich krlikowie , e panowali nad calYln krajem Obotrytw lub Kicynw a nawet i tych Slawian, ktrzy jeszcze bardziej. odlegymi byli. Gdy wic cay kraj slawiallskizostal, jak si wyej rzeko, podbity i wyniszczony, miasto te Aldenburg na wiar chrzecijask si nawrcio i'w liczb wiernych najbogatszeIn si stalo. Na biskupa w tem mieCIe najjaniejszy cesarz pr:leznaczyl
H el m ol da
byo

C2:lI.SW

osiem, a mianowicie: ].

Poznaskie

oel r.

(2) Otton zalozy nastpne biskupstwa: 1. :a~welbergskie w 1'. 946; 2. Aldenburgskie w r. 952, przeniesione do Lubeki wr. 1163 j 3. Brandenburgskie w r. 960 ; 4. Magdeburgskie w ~. 9 68; 5. Merzeburgskie,' 6. Minijskie, 7 .yczaskie czyli Naumburgskie, trzy ostatnie

'V.

96S; .2. Gnienieskie od r. 1000; 3. Krakowskie od r. 1000; 4. Wrocawskie od r. 1052; podug poda ju od r. 96 G nazywao si Smogorzewskiem, .ze stolic w Smogorzewie , a od '10 3 6 do 1 05 2 w H.yczyniej 5. Pomorskie, pierwiastkowo w Koobrzegu Wf. 1000, istniao do 10 15 j potem w vVolinie czyli J ulinie od l 1 2 sI, ostnteeznie \'1 Kamieniu od r. 117 6 i 6. WoCawskie czyli Kuj awsld~ od r. 1 l 4!; j podug poda, istniao pod nazw Kruszwickiego ju w r. 966; 7. Lubuskic midzy r. L007 i 1012; S. Pockie, za!. okoo r. 1042. Jul. Bm:toszowicz wEncykl. Powsz. do Polskich te bisknpstw zalicza, 9. l\1inijskie zal.w r. 969 (u Sl'af. w 9 6. S) i susznie jniewlciwie wszake powouje si

na H e1 m o l d u, bo ten 'oznacza tylko

liczb

biskupstw

wr.969. (.Patrz Bangerta, Komentatora Helmolda str. 31). Kolo tego czasu i p6niej, zaloone byy i biskupstwa polskie, ktrych z~\

(8), lecz ich nie wyliczaj w wieku wic XII, za czasw ~elmold a, byo' w Sawiaszczyznie lechickiej biskupstw 15.

34
czcigodnego ma lVlarkolla, poddajc mu zarazern cay kraj Obotrytw a do rz:ki Pieny. i miasta. Dylni~~. Prcz tego, staraniom te Jego powIerzy naJsawnIeJ sze miasto Szlezwig, ktre inaczej Heidibo si nazywa. W owym bowiem czasie Szlezwig z przylegym krajem, ktry od jeiora Slya do rzeki Egdory si rozci ga, podlega cesarstwu rzymskiemu. Bya to ziemia rozlega i urodzajna, lecz nadzwyczaj pusta dla tego, e lec midzy oceanem i morzem baltyckiem, wiele znosi musiala od wojennych napadw. Kiedy wszake przez IIliosierdzie Boskie i mstwo Ottona vVielkiego staly pokj wszdzie zapanowa, pustynie Wagryi i kraju Szlezwigskiego zaczy si zaludnia tak, e nie byo ju adnego zaktka, w ktrymby nie widziano miast i wsii wielu klasztorw. Mnstwo jeszcze dotd la dw daW1lych mieszka pozostao, szczeglniej w lesie, ktry od miasta Lucilinburga (Lutjenburg) dugim ci giem a do Szlezwigu si rozpociera. W tej rozlegej . i prawie nieprzebytej dla straszliwej gstoci drzew PU$zczy wida miedze, ktremi pola niegdy byy porozdzielane; jaki za by ksztat miast czyli ,varowni, na to budowa waw wskazuje, a gro ble usypane nad strumieniami w celu skupienia wody dla mlynw pokazuj., e cala ta puszcza bya niegdy. przez Sasw zamieszka Pierw$zym wic, jak powied~iaem, ",v tej nowej osadzie biskupem by Marko, ktry ludy Wagrw i Obotrytw obmy zdrojem chrztu witego. Po jego mierci Szlezwig dostpi 'zaszczytu mie oddziel. nego biskupa; zarz.d za stolic. Aldenburgsk poruczony zosta czcigo,dnemu mowi Edwardowi, ktry wielu Stawian do Boga nawrci. Powici go wity Adeldag, arcybiskup ;Hammenburgski. W zrasta tedy w liczb lud wiernych i w. cigu calega panowania Otniepokoi mogo. Trzech ich byo,

35 ton,v nie zdarzyo si nic takiego, coby koci zajak wiadomo, a wszyscy r?>wn gorliwoci ku na1vracaniu Slawian paali. I nape nil si cay kraj Wagrw, Obotrytw i Kicynw kocioami, kapanami, zakonnikami' i Bogu po~ico~ nemi. dziewicami.. Koci Aldenburgski powicony zostal na cze witego Jana Chrzciciela,a janiaJ przed innemi, by bowiem kocioem metropolitalnym. Koci Mikilinburgski, do ktrego klasztor panien nalea, wystawiony by na cze' ksicia Apostow . Piotra. Prcz tego, biskupi Aldenburgscy byli bardzo przez ksit sawiaskich pow'aani; ze szc~odrobliwoci bowiem 'wielkiego cesarza Ottona obficie dobrami doczesnemi obdarowani, hojnie szafowa i przychylno ludu jedna sobie mogli. Skad'ano za biskupowi z calej ziemi Wagr.w albo Ohotrytw roczn danin, ktra miejsce dziesiciny zastpowaa, a mianowicie' od kadego pluga miar zboa,czterdzieci motkw lnu i dwanacie sztuk pienidzy ,czystego srebra. Prcz . tego jeden pienidz jako nagrod dla tego, kto t danin ,vybieral. Sawiaski za pug oznacza to, co para ,vow lub' jeden ko. Opowiada o miastach, wsiach i liczbie dworw (curtium), ktre do posiado ci biskupa'naleay, za potrzebne nie uwaam, dlatego e stare rzeczy poszy ju w zapomnienie, a nowe oto
nastay.

13. O

BISKUPIE WAGONIE.

W roku krlestwa 38, a cesarstwa 11, wielki cesa,rz Otton, zwycica wszystkich nal:odw pnocy,

3G
.szczliwie przenis si do "wiecznoci i po?howany z~ stal w swem miecie Magdeburgu. Po nIm nastpI syn jego Otton Drugi. ktry przez lat 1~ cz~~ie rzdy paIlstwa sprawowa. Ten po poko~anlu ~rolow Francuskich, Lotaryjusza i Karola, prznl0sl WOjn do Kalabryi, gdziewojuj,c z Saracenami i ~rekami, zrazu zwycizca, potem zwyciony, w RzymIe .zszed z tego wiata. Po nim dzieckiemjeszcze wstpi na tron Ot.ton Trzeci, i przez lat .lS rzdzc silnie i sprawiedliwie, by trnu ozdob , , W tyme roku umar ksi saski Hermann, a syn jego, Benno, ktrypo'nim nastpi, wspominany jest jako m, dobry i silny, wyjwszy tylko, e wyrodzi'WSZy si od ojca, drczy lud swemi zdzierstwami. W Aldenburg~po mierci Edwarda nastpi WaO'on. Ten w wielkiej pomylnoci pomidzy Sawia ~ami 'yjc, mia, jak powiadaj, pikn siostr, ktr ksi Obotrytwimieniem Billug (1) zada w zamZCle. Gdy z c~stemi poselstwami w tej sprawie do ' .biskupa si' udawal~ niektrzy z przyjttci biskupa prob t niebacznhi wielu krzywdzcemi sowatni przyjli, .mwic, e nie naley sie tak pikn pann wydawa za tak nieokr21esanego i dzikiego czowiek~. On wszake udajc, e na t obelg nie zwaa, pobudzany' mioci, prb swych ponawia nie przestawa; Biskup za bojc' si ,eby dla;nowego kocioa jakl1 std szkoda nie wynika, askawie na danie jego zezwoli i siostr mu swoj odda' w zamcie. Ten mial

37 z ni crk, imieniem Hodik, ktr wuj jej, biskup, oddal do klasztoru diewic, a gdy tam ,w Pimie . si wywiczya, uczyni j ksieni w klasztorze panien w Mikilinburgu, chocia lat jeszcze potrzebnych nie miaa. Brat jej Mieczysaw' z przykroui. na to pwtrzal, pobudzany nienawici, jakkolwiek tajemn" ku religii chrzecijaskiej i przytem powodowany obaw" eby za tym przykadem obyczaj obcy W owych stronach si nie zagniedzil. Oj caza swego czsto obwi! nia, e 'v swem zalepieniu za prznemi nowostkami si ugania i nie boi si od ojczystych praw odstpo wa, a to najprzd enic si z Niemk, a potem crk swoj do kllj,sztornej klauzury oddajc. Gdy temi sowami czsto ojca swego drani, ten powoli w urnyle chwia si zacz i zamyla ju o odepchniciu pojtej maonki i o zmianie stanu rzeczy. Bojall wszake wstrzymywaa jego usiowania, waznychbowienlI'zeczy pocztki zawsze 's trudne, a mstwo' Sasw bardzo gronem. byo~ IConieczniebowiem po odprawieniu siostry biskupa i pO' wytpieniu rzeczy Boskich, niezwocznie do 'wojny przyjby musiao.
14. O PODSTPIE BILLUGA.

(1) Podug Szafarzyka, ksi Bouryt'Y' ktry w r. 973 oeni


si z siostr Wagona biskupa StargarJzkiego, nazywul si Mciwoj , syn za, jego Mieczysaw.. Mciwoj imi Billuga przyj na chrz'Cie w. dla uczczenia1wojewodyczyli ksicia saskiego Ilermana Billinga. Szaf. II. (J 48.

Pewnego dnia zdarzyo si, e biskup zwiedzajc do mi~sta Obotrytw Mikilinburga; tam te popieszy Billug z przedniejszymi panami clla przyjcia go z Q.dan przychylnoci. Gdy wic biskup sprawy publiczne roztrzsa, czsto wspomniany ksie Obotrytw tak clo niego przmwi: "Wielkie winien ci jestem, o ojcze przewielebny, dziki za twoj nlilo, jakkolwiek sanl uznaj, e nie mam 5
sw dyecezyj, przyby

38
do mocy, bym ci je jak naley wyrazi. O osobistych bowiem dobrodziejstwach, ktre ty zla na mnie, ju dla samej ich ~nogoci, ju dlatego, e obszernego ,vymagaj. wywodu, nateraz odkadam; ale zmuszony jestem wspomnie o dobru oglnem caego kraju. Jawn. jest wszystkim troskliwo twoja o przywrcenie kociow i o dusz zbawienie; ale nie taJnemjest i to, ile ty krzywd ze strony ksi.t sw opiek od nas o~wrcil, tak e w pokoju i ciszy w lasce tyche ksit y teraz moe my. Gdyby wic od nas dano, niezwcznie bymy i siebie i wszystko co nasze na cze twoj powicili.. Nie waham si wszake maluchn prob przed tob wyoy: nie zawstydzaj mi odmow. Istnieje u Bodrytw podatek biskupi, ktry dziesicin zastpuje,. a mianowicie, od kadego puga, to jest od dwch ,vo ... w lub jednego konia, miara zboa, 40 motkw lnu ,i 12 sztuk pienidzy (1) dobrej monety, prcz tego jeden pienidz naley si temu, kto podatek wybiera. Podatek ten mnie pozwl'wybiera; a to pjdzie na utrzy-" manie siostrzenicy twojej a crki mojej. eby si za: ci nie zdawalo, e prosz o to z twoj. krzywd lub ze zmniejszeniem twoich dochodw, to, dodaj do twych posiadoci we wszystkich miastach," jakie w ziemi Obotrytw si znajduj., wsie, ktre sam sobie wybierzesz,. oprcz tych, ktre pod wadz biskupw przeszy jut przez nadanie cesarzw." Biskup" nie spostrzegajc

39
podst'pu, ktry ten naj chytrzejszy czowiek jeszcze

swemi swkami osoni!, uwaajc ~ake, e na zamianie nie straci, bez zwoki na prob t" przysta.' vVy braI sobie najobszerniejsze wsie, danin" za, o ktrej wyej wspomniaenl, ustpi szwagrowi swemu, zeby ten j" dla swej crki wybiera. Poczem. czas jaki u Obotrytw zabawi, rozda osadnikom ziemie do uprawy, a urz.dziwszy wszystko, do kraju Wagrw powrci. Tam bowiem pobyt by dla niego dogodniejszym i od niebezpieczestw wolnym, a to dla tego, e Sawianie z natury swojej nie dochowuj wiary i do zego s skoBiskup bowiem rzy, a przeto strzedz si ich naley. prcz innych dworw mia dwa paskie, w ktrych czciej przebywa; jeden we wsi Buzu (1) drugi nad rzek Traben (Tra'Yn) w lniejscu, ktre si nazywa Nezenna. (dzi Gnissau), gdzie te bya kaplica i dom murowany (2), ktrego fundamenta widziaem 'v mojej modoci; znajdoway si bowiem nie daleko od stp gry, ktr dawni Edberg, nowsi z powodu warowni tam wybudowQnej Sigeberg nazywaj. Po wielu dniach gdy biskup Wagon gdzie indziej zajty, rzadziej zie~ mi Obotrytw nawiedza, wyej wspomniony Billug, przy pomocy syna s:wego Mieczysla,va, upatrzywszy do. god~ p0:-, po~oli ,wydal si ze swemi podstpnemi zamIaramI przeCIwko panu i pasterzowi swemu uknutemi, i posiadoci biskupa, ktre tene jemu jako po-

(I) 'tV oryginale, XII nummi ,probatne monetae. W wieku w obiegu by~~ na Po,morzu moneta sltBk~ i polska (Dreg. Cod, dipl. N. a, duo dcnarn Polomensis monetae). Najdrobniejsz monet by nummus, czyli denar lub fenig; 12 denarw stanowio l solidu$ czyli szelg, 20 2zelg6w, l" libra czyli funt lub talent srebra, kt6ry by :r6wny 1 mlu'ee: 12 funt6w sr~bra sztona l funt zota. (Gies(>br~cht 'V.en(I. G.csch. 138).

Xll

(1) Buzu wie, w kt6rej przy kociele w. Piotra 1-1 e l In o l d by proboszczem. Imi to pisze si rtnie: BUZll Buzue Bazowe i Buzowei najwla~iwsza pjiJ~,vnia jest Bozowe to jes~ Bo~ow~. Wie ta lety w Holsztynu nad .JezlOrem Plof!kiem i dzi nazywa" si BOlilow lub Bozn.w,
" ,(2) 1V lac.o~ygina:lc stoi caminattJ, to jest Izba sklepiona; uywa sl~ tei l za. dom; u DlCtmat'a~ Otto Imperator nd caminatam remcabat. '

40

41
uczynienie odjecha, oni natychmiast zanlali obietnic i do sw:ych rozpocztych bezecestw powrcili, a wsie prcz rabunku jeszcze poarami napenili. Prcz tego, wszystkim osadnikOln, ktrzy 'v dobrach biskupa zostawali, mierci~ pogrozili, jeeliby jaknajprdzej tyche nie opucili. Takim sposobem posiadoci. te w krtkim czasie w pustyni si zamieniy. De> tych nieszcz przyczyo si i to, e tene Billug zerwa prawa maeskie, .to jest siostr biskupa od siebie odpdzi. To dalo szczeglny powd do nieprzyjacielskich dziaa i sprawa kocioa powoli chwia ai zacza i nie mg nowy kocil przyj do zupenie dobr~go stanu, dla tego e Otton Wielki dawno ju z tego zszed wiata, Ottonowie za Drugi i Trzeci ,vojnami woskiemi byli zajci. Z tego powodu Sawianie, polegajc na sposobnoci pory, po,voli opiera si zaczli nie tylko praworo13oskim, ale i rozkazom cesarskim. Jeden tylko ksi saski Benno zachowywal, jak si zda,wa6,ulejald cho saby cie wadzy, i z uwagi tylko na niego napady Sawian zostay powstrzymane, tak e ani od wiary chrzecijaskiej nie odpadli, ani te do broni si nie porwali. Po mierci Wagona, wstpi na stolic biskupi Ezyko, ktrego powici wity Adeldag, arcybiskup Hanlmenburgski. Takim sposobem przed zniszczeniem kocioa Aldenburgskiego byo, jakemy to znaleli, czterech biskupw, a mianowicie: Marko, Edward, WaZa ich czasw Sawianie w wierze wygo i Ezyko. trwali, kocioy w ziemi slawiaskiej wszdzie pobudO"'''ano, wiele te klasztorw mzkich i 'eskich powstao. wiadczy o tem mistrz Adam, ktry najwymwniej opisa dzieje biskupw kocioa Hammenburgskiego; on bowiem wspominajc, e ziemia sawiaska

winowatemu do strzeenia poruczy, zacz tajernnemi rozboja~i pustoszy i podsylasug~ s~y?je, k~r~y u osadnikw sposobem. kradziey korue l Inne mIenIe zabierali. Zamiarem jego byo doprowadzi do tego, eby biskupa pozbawi praw i do dziesiciny ~ ~o posiadloci,a to aby zaniepokoiwszy gow, atwiej byo i cala religij na zniszczenie wystawi. Jednak biskup przybywszy do kraju Obotrytw, tam u osadnikw rzecz .wybada' i odkryl najjaniej, z czyich to knowa takie si rozboje w jego posiado'ciach dziay. Przeraony wic, co nic dziwnego, i zdumienieln i obaw, , e w tych wanie, ktrych za najprzychylniejszych sobie uwaa, znalaz najstraszliwszych przeciwnikw, przytem obawiajc si odpadnicia tej nowej winnicy, mocno w duszy swej smuci si zacz. Uciekajc si wszake d@ rodkw, ktre 11awczas uwaa za bez .. pieczniejsze, zacz probowa, czy te si n~e da sowa mi przekonania uleczy chorob, zwolna si wkradaj ci dla tego stara si zmigczy szwagra swego pochlebstwaUli, eby ten od swych zamiarw odstpi i posiacl~Qci,hisk,upich na lup zbjcom nie wydawa, .dodaMc,e j:eeli:sii!lie u}),amit3t; to cignie, na siebie gniew nie -tylko. Boi,l@j:ajestatu cesarskiego. Ten na, zarzuty nowe gotujq, podstpy, od~owiedzia, e nigdyby pod>bnego szalbierstwa si nie d'opu,ei przeciw pan1!. ibjCllSWemu, ku ktremu mia zaw'sze ulnysl najlepiej usposobiony. Jeeli si za co stao, przypisa to naley zasadzkom otrw; ktrzy przychodz.c tuz zilni Ranw lub Weletw, nawet i jego posiadoci nie oszczdzali, dla pOWl:3trzyma.nia za ich chtnie dai pomoc i rad. atwo wic byo .przekona dobrodusznego ma, by ten od powzitego mniemania odst,pil. Gdy za biskup otrzymawszy zaclosy-

42

48
zarodkami Boskiej religii nieprzyjaciel nasia kkolu. U Duczy kw bowiem Swein, syn wielce chrzecijaskiego krla Haralda, djabelskim duchem natchniony, zacz przeci w ojcu ze knowa zamiary, a to aby go, jako latami obcionego i mniej silnego, korony pozbawi i dzieo winnicy Paskiej w granicach duskich cakiem wyt pi. Harald za, jak wyej powiedziano, zrazu bawo chwalca, potem wielkiego ojca. Unni nauk na wiar C~rystusa nawrcony, tak si w pobonoci ku Bogu wywiczy, e pomidzy wszystkimi krlami duskimi nie byo mu podobnego, ktryby tak obszern ziemi pnocy do poznania prawdziwej wiary przywid i kraj cay kocioami i kapanami uwiet~i. Usio wania tego ma, tak wielkie wrzeczach Boskich, niemniej i "'tV wiatowej mdroci, 'v. tych rzeczach mianowicie, ktI:e do zarzdu pastwa zdaj si nalee, z tak wietnoci janiay, e prawa i przepisy, ktre on postanowi, ze wzgldu na powag ma, nie tylko Duczycy, ale i Sasi jeszcze do dnia dzisiejszego zachowywa nie przestaj. Duczycy wic, poqudzeni przez tych, ktrzy Bogu suzy i w pokoju y nie chcieli, w skutekjednozgodnego spisku, wyrzekszy si chrzecijastwa i wynisszy bezbonego Sweina na krlestwo, ojcu jego HaraIdowi wojn wypowiedzieli. Ten za od pocztku panowania swego zawsze w Bogu nadziej sw pokadajc i teraz Panu spraw sw poleci, bolejc nie tyle nad swojem nieszczciem, ile na~ ,vystpkiem syna i cienionem po10eniem kocioa. Widzc bowiem, e rokoszu bez boju umie rzy nie zdoa, mimo woli wzi si do broni z namowy tych, ktrzy Bogu i krlowi swemu wiary nienaruszon~j dochowa si starali. Przyszo. tedy dp wojny,

na 18 up (pagos) jest podzielona, zapewnia (1), e prcz trzech up wszystkie inne na wiar chrzecija sk byly nawrcone~
O SWBINlE KRLU DUSKIM.

Sawin,l1 zakcon zostaa

i nad

piknelni

u.

W owym te czasie wielce chrzecijaski (Christ!anissimus Rex) krl Polski Bolesaw, z Ottonem TrzeCIm sprzymierzony, ca~ Slawia.szczyzn zaod:zailsk. pod ~ bi i danin na ni naoy, a prcz tego Jeszcze l Rus i ziemi Prussw, rd ktrych mier nlczesk ponis w. Wojciech, ktrego relikwije Bolesla\v do Polski sprowadzi. J{sitami Sawian, noszcych imi Winulw lub Winitw, w owym czasie byli: Mieczysaw, Nakkon i Sederych, pod ktrymi pokj stal trwale i Sawianie danin oboeni w zalenoci (od cesarzw) zostawali. Nie naley, jak si zdaje, przemilcze o tem, e tene Mieczysaw, ksi Obotrytw, j~wnie wiar Chrystus1. wyznajc, lecz skrycie j przel~dujc, porwal sw siostr,. Bogu po-wicon Hodik , z klasztoru panien .z Mikilinburg~ i t .wszetecznym zwiz kiem maeskim z niejakim Bolesawem poczy. Inne dziewie, ktre tame znalaz, alpo za onierzy swoich powydawa, albo te do ziem~ Wilkw (Lutykw) lub RBnw rozeslal. . Takim sposobem klasztor ten sta si pustyni. Wtedy to wa~nie z dopuszczenia Boego za grzechy ludzkie spokGjno u Duczykw

(1) Waciwie nie Adam, lecz krl duski .Swein Adama o Mm


zapewnia.

44
i w starciu stronnicy Haralda zostali
zwycieni, wielu
Wszcza si
z'wyciyli,

45
walka naj zacitsza, w ktrej Duczycy mni za Sasi cakowicie zgnieceni. Obaj hrabiowie i inni panowie i wojownicy, ktrzy mierci uniknli, powi,zani i allcuchami obcieni na okrt przyprowadzeni zostali. I-Irn,bia Zygfryd przy' poniocy jakiego rybaka w nocy uciek i niewoli ltni~ kn,. BarbarzyilCY, uniesieni z tegopowoclu wcieko ci~h 'wszystltiln prze c1niej sZyln , ktrych do niewoli zabrali, poobcinali rce i nogi, poo brzynali nosy i .tak na wpmartwych na ld ,vyrzucili. PotelU bezkarnie zupili inne ziemie tego kraju. Druga cz rozbjllik"w morskich, przypyn,wszy rzek vVirrah ( JiVeze1~), cay brzeg jej a do Lestmony (Lesum) spustoszyli i z wielk, liczb, jeI1CW przybyli do bot Glindesmor (1). Tarn. jakiego' jeilCa, onierza saskiego, za prze'wodnika drogi wzili, tt ten vvprovadzi ich Vi nieprzystpne lniejsca na bota, gdzie oni dug podr. znueni i atwo przez nastpujcych na nich Sas?w ~zo stali rozproszeni i wtedy 20 tysicy ich zgino. Zolnierz, ktry ich wl1.ieprzebyte miejsca wprowadzi, nazywal si Herward; ini jego wieczn. chwa, rd Sasw ..ianieje;
16. O ODPADNICIUSA'WIAN OD 'WIARY CHRZECI~

z nich otrzymao rany i wielu polego. Sam 'za HaraId, ciko raniony, uciek: z pola bitwy i wsiadszy na okrt, schroni si do naj znakomitszego miasta sa wiaskiego nazwiskiem Winneta (Jumneta)(-l) Tarn nadspodziewanie dobrze by przyjty, chocia mieszkacy byli barbarzycami; lecz po kilku dniach stopniowo upadajc w skutek rany na siach, wiat opuci, wyznajc imi Chrystusa. Policzy go naley nie tylko pomidzy krlw 'przed Bogiem sprawiedliwych, lecz nawet pomidzy sawnych luczennikw. Panowa za lat pi dziesito Po jego mierci Swein pastwem zawadn; ten okruciestwa wywiera pocz i chrzecijan straszliwemiprzeladowaniami udrczy. Wtedy wszyscy bezboni z krajw pnocnych powstali, cieszc si,' e otwarte zostao pole dla ich zoci, to jest, dla wojny i wichrze, 'i zaczli pastwa pograniczne niepokoi na ldzie i morzu. Najprzd wic zebrawszy siy mol'skie, przepynli najkrtsz drog przez morze Bryta skie i przybili do brzegw rzeki Elby, gdzie znienacka llapadls~y na sp0kojnych i nieszczcia nieprzewiduj cych, spustoszyli cay nadmorski kraj Hathelen (Hadeln) i ca Saxonij nadelbiask i dotarli dd miasta Stade, .gdzie jest wygodne stanowisko dla okrtw, w d Elby pyncych. Gdy ta smutna wie prdko si rozesza, Hrabiowie Zygfryd i Tyderyk i inni panowie, do ktrych obrona kraju naleaa, popieszyli na spotkanie barbarzycw i chocia byli' w bardzo imaej liczbie,jednak zlJluszeni okolicznociami czasu, napadli na nieprzyjac\,we wspomnianym porcie Stade.

JASKIEJ.

Okolo tego czasu skOl:lczyl' si rok od wcielenia Pallskiego 1001, w ktrym :hajmniejszy cesarz Otton
(l) Glindesmorpodlug Lappenberga (Adam Brem. wyd. Pertia

(r) Pa~rz Opis .J1J.mnety, na kocu dzieI'it zamieszczony.

w Ha:xiowerskieUl.

lX.

317) di Glinstedt i Glin des Maor midzy rzekami Ost. i HamUl~ " ".

-1;

46

47

III,. gdy

ju po raz trzeci jako zwycica wszed do

Rzymu, ziltwczesn, rl1ierci, zaskoczony zszed z tego wiata. Po nim nast,pi pobony Henryk, znakomity spra~edliwoci, i witoci" ten sam, mwi, ktry zaoy Babenbergskie biskupstwo i najwiksz, dla czci kociow odznacza. si szczodrobliwoci W dzie~ sitym roku jego panowania umarl ksi saski Henno, m znakomity uczciwoci, i gorliwy obroca kocio~ w. Po nim ksistwo odziedziczy syn jego Bernhard do ojca swego pod wzgldell1 szczcia nie podobny. Od czasu bowiem, jak ksiciem zostal, nigdy w tym kraju nie ustaway niezgody i zamieszki, ksi bowieln omielil si podnie or przechvkocesarzowi Henry~ kowi i ca, Saxonij do buntu przeciw niemu za sob pocign. Powstawszy potem przeciw Chrystu.sowi, wszystkie kocioy Saxonii napeni trwog. i zamiesza niem, te szczeglniej, ktre we wspomnionynl buncie jego zpliwoci podziela nie chciay. Do tych nie~ szcz doczyo si i to, e tene ksi: cakieIn niepomny przychylnoci, ktr ojciec jego i dziad Slawia~ nonl okazywali, tak okrutnie przez sw chciwo gnbi nard WinlJ.1w, ze znlusi! ich z koniecznoci do ba wochwalstwa powrci. W rzeczy saluej w owym eza~ sie opanowali ziemi Slawian Margrabia Teodoryk i ksi Bernhard , pierv~Tszy luianowicie zagarn wschodni, drugi zachodni cz kraju, a nierozsdek obu przymusi Slawian do odstpstwa. Najlepsi bo wiem niegdy luonarchowie z wielk agodnoci po- . stpowali z ludami pogallskielui, w wierze jeszcze nieowieconemt, miarkujc sw surowo wzgldem tych, do ktrych zbawienia gorliwie dyli; ci za z takiem okruciestwem postpowa zaczli, e dla zrzucenia z siebie jarzma poddastwa i dla obrony swej wolno ...

Slawianie za or porwa si zmuszeni byli. Ksi.. ta Winulscy, pod ktrych wodz zapalio si powsta.. nie, byli Mciwoj i Mizzudrag (l). Powiadaj, co i z opo wiadania da'Ynychjest znane, e tene Mciwoj da dla siebie rki synowicy ksicia Bernarda, ktry mu j te przyrzek (2). Wtedy ksi Winulw, chcc okaza si godnym tych zarczyn, uda si z ksicieln do Woch z tysicem wojska, ktre tam cakiem prawie wytpionem zostao. Gdy wrci z wyprawy i zadal obiecanej sobie ony, Margrabia Teodoryk udarelunil ten zauliar, mwie, e pokrewna ksicia za psa wydan by nie moe. Ten, uslyszawszy tak odpowied, z wielkim gniewem odszedl i gdy poteln ksi, zmieniwszy zamiar, posal za nim poslw, aeby zawar dane malelistViTo, ten dal, jak powiadaj, tak odpowied: "Naley wysoko urodzon synowic wielkiego ksicia znajprzedniejszym lnem poczy, a nie za psa j wydawa. Wielkiej wdzicznoci za nasze usugi doznal~my, e ju nas nie za ludzi lecz za psw uwaaj. Ale Jeeli pies jest silny, to i ukszenia jego bd bolesne". To po\vieclziawszy, wrci! do ziemi sawiali skiej i przedewszystkiem uda si do miasta Retry, znajdujcego si w' ziemi Lutjkw i tam zwolawszy wszystkic~ Sawian, ktrzy na wschd mieszkaj, oznajmil im o doznanej przez siebie zniewadze i powiedzia, . e Sawianie w jzyku Sasw psami si nazywaj. ,A oni rzekli, "Wedug zaslug sw~ich cierpisz, gar-

ci,

(1) Podug S z a f a l' z y k a Mciwoj II i Mieczysaw. (2) Podug scholijasty Adama l~rem(,lskiego, ksi. sawiaski prosi o rk wnuczki Bernarda dla swojego syna. Ten za Bernard by synem nie Bennona lecz Hermanna, Renno bowiem a Bernard s jedno. Ad. Brem, S'Chol. 3 O. wyd. Pertza.

48
dzc bowiem swymi wspplemiennikami, umiowae

49
Wszyscy wic Sawianie , k~rzy midzy Elb. i Odr. mieszkaj., przez lat 70 i wicej religij chrzeci~ jask wyznawali, a Iniano,vicie przez cay cza~ Otton'w i w taki sposb ocUczyli si od ciaaChrystuso wego i od kocioa, z ktrym wprzd byli z~c7leni. O jake tajelune s. wyroki Pallskie nad ludmi: "N~d kim chce nliosierdzie okazuje, kogo chce zatwardzia.. 1ym. czyni." (Rzym 9. 18). Peni poc1ziwienift przed Jego wszechmocnoci. widzimy, e ci co pierwsi uwierzyli, do baJwochwals3twa odpadli, a ci co ostl1tl1imi by si zdawflrli, c10Chrystusa si nawrcili. rren wic sd~ia sprawiedliwy, 5lilny i. cierpliwy, ktry niegdy star w ohc Izraela siedem pokolei~ chanaaskich, za.. cbO.wawszy samych tylko. cl1.dzozle1uCW, aeby dowhtdczy Izraela~, ,Ten, Inwi, t<;raz jedn cz po!" gall zatwardzia uczyni, aeby przeli nich nasz nie., wiar. poskromi, . Stao si tow ostatnioh c~~aach ~l.'cybiakupa Li,. bencyjuszij, staf&Zego, pod ksicieulBerna:rdelll Bennona synem (1), ktry nard Sawiaski ciko udrcza. Margrabia sawiaIlski Teodoryk, ktry t,l{jaki w;po mr1iany k.si, odznaczal si chciwoci, podo buy jemu okruciestweIn, pozbawiony godnoci i caego dziedzi.. ctwa, zastal prebendarzem ,w Magdebllrgu i taln umarl z mierci, jak na to zduy. Ksi sawiaski JYIciwoj ku koiwowi ycia, alem wied~iol1y,. do pana si nawrci i gdy nie chcia porzuci 'religii chrzeci jaskiej, zost~l z ojczyzny wygnany i '4ciek do Bardw, gdzie wierny wierz p~nego wilu si dqczekal. ,

rd Sasw wiaroomny i chciwy. Przysi nam, e ich opucisz, a my z tob. stanielny." I przysig im. , Potem za gdy ksi Bernard, pl~zy d.auej okolicznoci, or przeciwko cesarzowi podnis, Sawianie korzystajc z dogodnej pory, zebrawszy wojsko, cal, najprzd Nordalbingij ognieul i mieczeln spustoszyli; potem. przeszli ca zielni slawiask i wszystkie ko~cioy co:c10 j ednego zburzyli, ksi y za i jnne sugi ko ciola rneJ,lli mczarniami ponlOr9,owaliJ, tak e za Elb. adnego ladu ch:rzecijastwa nie zostawili. vVtec1y te i pniej wielu ksiy i lnieszkallcw z. lniasta HaInmenburga w niewol uprowadzili, wielu te z nienawigci ku religii chrzecijailskiej pozabijali. Starcy sIawiascy, ktrzy maj wpalnici wszystko, co si u barbarzycw dziao ,opowiadaj, e nliasto Alc1enburg' ~nalezli oni najbarc1iej 'w liczb chrzecijan bogatem. Innych wic ludzi ja,}{ bydo pOlnordowawszy, szedzie siciu ksiy zostawili tam na urgowisko. Naj starszy z nich, miejsca tego pI'zeIoony, nazywa:' si OCldal'. Ten wic z irn1- ymi l1a lnier mczesk. skazany zostal ;przerz.nitQ im laZ01l1 skr na gowi e W kszta cie krzya, tak e u kadego lnzg obnaono. Potem zwizali in1- rce w ty i tak wyznawcw Peulskich po . wszystkich miastach shiwlaIl,skich o.prowadz ali, a pki nie pomarli. Takinl sposobem byli oni wystawieni na widowisko. anioolU i ludziolU i w rodku drogi swojej zwyciskiego wyzionli ducha. O wieI u podobnych w' rnych krajach Sawian i Nordalbingw w owym czasie dokol1a,nych cZy~lach, wspominaj. ludzie, lecz dla br~ku podali pimiennych za bajki je dzi uwaaj.

Tylu wreszci~ byo w Sawiaszczyznie mczennikw, e ich by w ksice ledWQ wypisa lll;ona by~o.

(1) Nie Bennona lecz Herroanna.

50

51
skiej pokj przywrci. Dla odnowienia metropolii po zburzeniu jej przez Sawian, czcigodny arcybiskup, jak powiadaj, miasto i .koci ocbudowal, i -zarazem . z . kadego ze swych luskich kla~ztorw wybra -po trzech braci, talk e wszystkich bylo dwunastu, i ci w Hamlnel1burgu podug pra'W' kanonicznych yjc, lud od bd,,'" bawochwalstwa odwraca byli obowizani. Do ziemi slawiaskiefpo mierci Reginberta wywici na, biskupa ma roztropnego Bennona, ktry z pomi dzy braci kocioa Hamulenburgskiego wybrany, z wielkim poytkiem lud' sawiaski wiary witej
naucza.

11. O BISKUPIE UNWANIE.

Po mierci zykona w Aldenburgu, na stolic biskupi wstpi Folkward, a po nim Reginbert. Z tych pierwszy, Folkward, wygnany z ziemi slawiallskiej w czasie przeladowania, uda si do Norwegii i tam wielu ludzi pozysk~wszy Bogu, z pociech wrcir do Bremy. W Hammenburgskiej za metropolii, po Adeldagu, ktry pierwszy biskupw Aldenburgskich wywica, nastpi Libencyjusz, m witoci janiej cy. Za jego czasw (1) Sawianie od wiary odpadli. , Po nim by Unwan, ze znakomitego r:odu pochodz,cy, prcz tego bogaty i hojny, wszystkim luelzionl miry, duchowiestwu za nader przychylny. W owym wic czasie, kiedy ksi Bernard ze swymi stronnikalni powstal przeciwko Henryko,,,-i i wszystkie kocioy Saxonii uciemiy i niepokojem napeni, te szczeglniej, ktre praw wiernoci swojej ella tronu cesarskiego naruszy nie chciay, arcybiskup Unwan, jak po,viada.. j., gwatowno tego czowieka swoj wspaniaomyl noci. powstrzymaJ: tak, e samksi, zniewolony m" drpcii,hojnoci biskupa, zacz znowu by we wszystkiem przychylnym kocioowi, ktrego wprzd by przeciwnikiem. N1radziwszy si wic z arcybiskupeln, buntowniczy ksi zagodnia na 'uulyle i pod Scalchisburgiem z pokor podaJ: rk zgodycesarzowiHenrykowi. Zaraz te z pomoc Unwana Sawiandanin. oboy.- i w Nordalbingii i metropolii Hammenburg-

18. O BISKUPIE BENNONIE.

(1) Siedzia na stolicy arcybiskup iej od r. 9 8 do lo 13.

Bemlo, m wielkiej pobonoci, chcc' zburzon stolic Aldenburgsk. odbudowa, zacz poszukiwa posiadoci i dochodw, ktre nadaniem Ottona W. do biskupstwa nalee miay: e za po zburzeniu ko cioa "W Aldenburgu, pierwiastkowe urz;dzenia i wielksit nadania poszy \v zapomnienie i przemocy kich _ Sawian utpily, przeto \V'spOluniany bi5kup \vprzytomnoci ksicia Bernarda uala si, e Wagrowie i Obotryci i inne ludysawiaskie ~dmawiay mu nalenej daniny. Z tego powodu przywoano ksit WinuIskich na rozlnow, ktrzy na zapytanie, dlaczego ~by biskupowi odmawiali prawnej dziesiciny, zaczli przytacza rne ciary podatkw, lnwic,e wol raczej ziemi opuci, ni si do placenia wikszej jeszcze daninyzobowizywtt. Zwaajc wic kli, e prawa kociola podug tego, jak za czasw Ottona W. byy postanowione, odnowi si nie dadz, to zaledwie ,sw

52

53
bowiem, skoro tylko cesarz rozwiza'\vszy sejm, innemi rzeczami si zaj, o11i spenienie obietnic swoich w zaniedbanie pucili. Ksi bowiClu saski Bernard, m ny 'wprawdzie w boju, lecz caIy chciwoci przejty, takiemi podatkami obciy ssiednich Slawian, ktrych 'wojn lub ukadalni pod 1110C swoj podda, e ci ani o :ogu ju nie pan1itali, ani kapauOlll w niczem yczliwoci nie okazywali. Z tego powodu wyznawca . Chrystusa Bennon, widzc, e ksita tego wiata nie tylko nie dopomagaj. do spenienia obowizkw jego posannictwa, owszem cakowicie go krpuj, znkany nadaremn prac i nie znajdujc miejsca, gdzieby nogi jego spoczy, uda si do najwi-tszego nla Berenwarda, biskupa Hild.ensheimskiego, okaza tam ndz s'\voj i da w swynl ucisku pociechy. Ten, jako m, najagodniejszy, . przyj gocia, o:fiarow~ znuonemu usugi ludzkoci i dawal mu z dochodw swego ko cioa, rodki dQ utrzymania' zycia, dopkiby tene, udawszy si na dokonanie dzieIa swego poslannictwa, nie znalaz po powrocie do domu bezpiecznego schronienia, w' ktrem by mg przebywa. W oWyln czasie 'wspomniany biskup Beren'\val'd w posiadlociach, ktre' mu si w spadku dostaly, wystawi wielki koci z ogromnemi jak to widzie lllona nakadami, na cze . Michala Archanioa i tam dla suby Bozej liczne zgromadzen!e zakonnikw przeznaczy. Gdy wic podug, yczenia koci zosta ukOllczony, zeszy si na zapowiedzian .uroczysto powicenia (24 wrzenia 1022) wielkie tumy ludu; i gdy nasz biskup Benno powica lewy bok wityni, tak zosta przez lud cinity i zgnieciony, e po kilku dniach wzmagajcej si choroby, rozstaI si z tylU wiateul i ze czci, 7

(t1U1lltni) pIacie na dochd blSkup~ SI zo ?o'\~lzano. '"c''' teO'o 'I)owszechnie ZIUtl1e WSIe Buzu INlecenna P ro b', ~ . i inne posiadoci w ziemi Wagrw, zostay ~lskupOWl POvtcOne dla zah1.dnienia ich mieszkaIl:am~. Inl~ych Ztl! wsi, ktre w dalszej Sa,viallszczyZl118 SI znaJdowi:Lly, jak Detyczewa (Dartzowe, Da8sau), Moryc~ (Mu: 'l'itze), Kucyna(I(usiyn) zprzylegociau1i, ktre nlegdys podug podania dawnych, do biskupstw~ ~ldenbu~g sldego naleay, biskup Benno w aden. sposob od kSl~ cia otrzyma nie mg, jakkolwiek o Ich odzyskanIe czsto si kusi. Gdy za najpoboniejszluU cesarzowi Henrykowi podobao si sejlll zwola .'\v zamku Werben nad Eit. dla zbadania umysu SawIan, przybyli przed oblicze cesarza wszyscy ~{si~ta s~,~iail scy i obj~wili urocycie; e '\v pokoJu l :llegoscl ~e sarstwu nadal poslu'sznymi bd. Taln WIC, .gdy bISkup Aldenburgski w obecnoci cesal:za wzn~':l daw~e swe u~aJaliia i wzgldem dbr swojego kosclola, kSI ~tai sIawhtsC'y na zapytanie o posiadlociac~l do w~a dzy biSKupiej 1utlezcych,\ t~znali, ~ WSp'0;vnIolle ~la sta z ibh oltrgaJt!nl (l) ,do bIskupa l koscloa naleze winy. Prtez tego, wszyscy Obotryci1 IEcynie, Poa b>'ainie, Wagrowie i inne ludy so.wia~kie, ktrych z~e mie VI 0'!'al1icach dyecezyi Aldenburgskiej leay, obl~ ca1i pal~i cakowity czyns~, jaki. zamiast dzisiciny Ott0'11 W. na dochd kocioa przeznaczy!. Ta wSZiake dbietni~a bya pelnaobudy i fHJ;S~U. Natychluiast
L,;

~zy boga:tego 1/1 caXej ziemi

. tbb, wymgl, ze z kazdego domu; czy to ubogie?~

O?otryt,,:, po dwa. femgl

(J) Ul'bes cum iluburbiis, waciwie ~ody i ~~liastit. ~r6d" to miejgrodu po .. sc'e' war,vna', :ru.iastcl', to osada handlowa lub l'OItiICZBI, bll'Z:k:O . . b !)na; tl6m:aeJlllY wszalWe, pr2Jez midsto.z ich O.k1'~{la2nt, warowme 0wiem slawiaskie w posiadaniu biskup6,v mgdy me byy.

54

55 okrucieilstwa jego wszelk miar przeszy. I nie byo w ziemi Holzat"w i Stormarw, ani v{ kraju tych, ktrzy Tetmarsami si nazywaj, nic coby r,k ich uszo, prcz owych znanych warowni Ezeho (lt%elwe) i :okeldeburg, (Bo!celnburg); do tych to schronili si ludzie zbrojni z kobietalui, dzielui i mieniem, jaki -od upiestwa ocalao. Pewnego wic dnia, gdy wspOluniany ksi obyczajelu rozbjniczym przejeda przez pola i zarola i l~rza 'kraj, niegdy napeniony. mieszkail.Cami i kocio,lalni, 'v obszern, pustyni zaluienionynl, przerazi si dzieelu wasnego okrucieIlstwa i tknity wewntrzn, boleci, seroa, za cz, przemyliwa, jakby rk s,v', od dalszych bezbonych uczynkw powstrzyma. Oddaliwszy si wic na czas krtki od swych towarzyszw, niby dla uczynienia zasadzki, znienacka natrafilna jakiego Sasa chrzecijanina. Ten zdaleka spostrzegszy uzbrojonego ma, pocz~l ucieka; .. ksi, za dononym go sem zacz woa na niego, eby si zatrzyma, zaklinajc si" e mu adnej krzywdy nie wyrz,dzi. Gdy ten czowiek bojaliwy, nabrawszy zaufania, zatrzyma si, ksi zacz, go bada, co by by za jeden i co wie nowego? A on~'~i~iedzia: "jestem czowiek ubogi, zrodzony w Holzacyi;""lze za wieci codzie:nie nas dochodz, ten bowiem ki, sawiaski Godszalk wielkie klski zadaje narodowi i krajowi naszemu i dz okruciestwa swego chce nasyci krwi nasz. Czas zaiste byby, eby Bg mciciel za krzywdy nasze si pomcif." Surowo, rzek ksi , obwiniasz tego ma, ksicia sawiallskiego. Wielkie on wpi~awdzie krzywdy wyrzdzi narodowi i ziemi yvaszej, jako wspaniay mciciel za zabjstwo ojca. Jiit jestem tym mem, o ktrym teraz jest mowa, i przybyem tu, azebym
chrzecijaskiemu, e

w pnocnej kaplicy tego kocioa pochowany zosta (1). Po nim nast,pi Reinh81~, pobogosawiony przez Libencyjusza drugiego (2), a po tylU Abelin, powicony przez arcybiskupa Alebranda (3).

19.

PRZELADOWANIU CHRZECIJAN PRZEZ


GODESZALKA

W owych czasach trway pokj nastal w zielui ,slawiailskiej dla tego, e Konrad, ktry obj pallstwo po I-Ienrykll pobonynl, w czstych wojnach Winitw pokona!. Wszake ani religija chrzeeijaska,ani suba Domu Boego nie doznaly wielkiego przyrostu, bo temu staa na przeszkodzie chciwo ksicia i Sasw, ktrzy wszystko zagarn,wszy, nic nie pozostawili ani dla kocioIw, ani dla ksiy. Ksifbta sawiaIlscy by. li: Anadrag, Gneus i trzeci Udo (4). Ten ostatni by zym chrzecijaninem, za to te i razem za swoje okruciestwo zosta przez jakiego saskieg,ozbiega znienacka zamordowany (1031. r.) Syn jego imieniem Godszalk-uczy si nauk w L~nburgu. Do,viedziawszy si o mierci ojca, porzuci! i nauld'.j wiar, i przepy nwszy rzek, przyby do narodu Wil1itw. Zebrawszy tluln otrw, splondrowa d~a pomszczenia ojca cay. kraj Nordalbingw i tyle klsk zada ludowi

(l) BOnno umarl dopiero 13 sierpnia 10 2 3. (2) Libe~cyjusz nastpi po Unwanie w r., 102~, y do r. '1032. (3) Bezelin Alebrand by arcybiskupem HammenburO'skim od r. 10 35 do 10 4. 3. e>

(1) To jest, Onodrag, . Gniewosz i Przybigniew . syn. Mieczysawa' Udo jest to niemieckie imi Przybigniewa.

57
mwi! z tob~.
Bolej, em tylu niecnych czyn.w si
20. O GORLIWOCI RELIGIJNEJ GODSZALKA.

dopuci wzgldem Boga i chrzecijan i usilnie ycz wrci do aski tych, ktry.m, jak sam wyznaj, tyle

Suchaj wic sw .moich i wrciwszy do ludu twego, oznajm mu, aeby na miejsce oznaczone przysa mw zaufanych, kt-

niesprawiedliwoci wyrzdziem.

rzy by ze mn tajemnie uldada si mogli o przymierze i warunki pokoju. Po !zawarciu ukadw cay ten tum zbjw, z ktrymiwi~e mi wicej konieczno ni~ wasna wola, wydam w wasze rce." Powiedziawszy to, wyznaczy mu czas i miejsce. Ten, przybywszy do warowni, w ktrej w wielkiej trwodze zostaway resztki Sasw, oznajmi starszyITl ow~ ,mow iajemni'ez, wszelkiemi sposobami ichnakaniaj~c, aeby wysIali mW w miejsce na ukady obrane. Oi za nie zgodzili si na to, uwaaj~c to za podstp, dla zasadzki
waciwie wymylony.

Po kilku wic dniach 'sam ksi~ 'slawiaski przez ksiCia (saskiego) schwytany, jako przywdzca zb} cpw 'kajdanalui. obci,ony zosta. Uwaaj~~ go wszak~e ksi za sill1(3go i do hroni dzielnego ma, w nal~ei, e mu uytecznym bdzie, zawar z nim przymi~rze i uczciwie obdarowa,!,z3, odej pozwo. .' .:'j"'_ lit A ten" 'na wolno puszczony, uda si do krla duskiego Kanuta i pozosta u niego przez 'wiele dlli .c~y lat, zdobywajc sobie saw mstwa wielu .~woJennych wyprawach w kraju Normannw i Anglw. Za to i rlf~ t crki krlewskiej' uczczony

'v

~9,Stat

Po mierci krla Kanuta, Godszalk wrci do ziemi ojcw swoich. Tam, znalazszy dziedzictwo swoje" w rku jakich wadzc'w, postanowi walczy:, a gdy mu sprzyjao zwycistwo, posiadoci swoje i wadz calk0wicie odzyska. Natychmiast, d.c w c1u~zy do zjednania sobie sawy i zasugi u Pana, zacz, si stara ludy sawiaskie, ktre przyjt ju niegdy religij chrzecijask nlialy lV zapomnieniu, znowu do aski n~wrcenia przywie i do starania o dobro kocioa pobudzi. I poszo pomylnie dzie10 Paskie w rkach jego, tak e niezliczona ilo pogan napyna do przyjcia aski chrztu witego. Po caYln krajuWagrw, PoIabian i Obotrytw odbudowano' kocioy, niegdy obalone; posIano te do wszystkich krajw po ksiy i sug Sowa Boego, ktrzyby grube umysy pogan nauk wiary owieci mogli. Cieszyli si wierni ze wzrostu nowej winnicy. I stao si, e ziemie napeI~ peniy si kocioami, kocioy za kapanami. Kicy . nie i Cyrcypanie (l{iszanie i CZ'l'ezpienianie) i wszystkie ludy okolo rzeki Piany lnieszkajce przyjli te ask wiary. Piana jest to rzeka" u ujcia ktrej ley miasto Dymin. Tam dochodzia niegdy granica Aldenburgskiej dyecezyi. Wszystkie' wic ludy sawiaskie, nad ktremi opieka do kocioa Aldenburgskiego naleaa, przez r cay czas, pki y Godszalk, wiar chtzecijask z po~onoci. wyznaway. M ten zaiste, jakpowiadaj., tak si mioci ku religii Boskiej zapali, e sam w kociele czstokro miewa nauczaj.ce mowy do lu..

58

59
lenczanie Z powodu swego najstaroytniejszego miasta i swej llajsynni~jszej wityni, w ktrej wida posg Radegasta, nad innylni panowa chcieli, przypisujc , sobie szczeglny zaszczyt pierwszeIlstwa dlatego, e ich czsto odwiedzaj. wszystkie ludy sawiaIlskie dla odebrania wyrokw (od boiy8zcza) ' i dla corocznego przynoszenia ofiar; Cyrcypanie za i l{icynie wzbraniali si uzna si za niewolnikw, owszelll wolnoci swojej oreln broni postanowili. Gdy wic powoli wzburzenie rosro, przyszlo nakoniec do bitwy, 'v ktrej Ryadurowie i Tolenczanie pobici zostali. Po raz drugi i trzeci zaczynano wojn i zawsze ci sami od tyche zwycieni bywali. Wiele tysicy ludzi z jednej i drugiej strony zgino. Cyrcypanie i I{icynie, ktrych konieczno tylko clo wojny zmusila, zostali zwycicalni. Ryadurowie, i Tolenczanie; ktrzy w~lczyli dla slawy, lnocno zasllluceni wstyc1eln swojjporaki, przywolali na pOlUOC najnlniejszego krla dUt1skiego i ksicia saskiego Bernharc1a, a.' rwnie i Godszalka, ksicia obotryckiego, kadego z wojskieIn, itrumy tak wielkie wasnynl kosztenl przez sze tygodni utrzylnywali. W szczIa si wic wielka wojna przeci,v Cyrcypanom i KicynOln, ktrzy nie mieli dosy sil, eby si oprze takiej nlassie, jaka na nich nalegla J i wtedy ogromne ich mnstwo zabito, bardzo ,vielu te 'v niewol ~prowadzono. Nakoniec kupili sobie pokj za . 15 ty~l.C! mark. Ksita pieni.dze pomidzy siebie rozdZIelIlI. O chrzecijaIlstwie adnej nie byo ,vzrnianki i nie oddali te czci Bogu, ktry im w wojnie posIal zwycistwo. St.d pozna luona nienasycon , chciwo Sasw, ktrzy mimo to e si "wojenn, i ull1iejtnoci uycia oll~j celuj pomidzy wszystkiemi innelni ludami, przytykajcemi do barbarzycw,

du, chcc mia.nowicie te sowa, ktre biskupi i kaplani wymawiali niezrqzunliale (1?~i8tyC$nie), odda janiej w mowie sawiallskiej. Nie masz wtpliwoci, e w calej Slawiaszczyznie nie powsta nigdy m, potniej szy i gorliwszy ku religii chrzecijtLllskiej od Godszalka. Gdyby bowiem dane lnu byo dlusze ycie, przy prowadzHby wszystkich pogan do 'wiary W., skoro ju nawrci prawie trzeci. cz tych, ktrzy za dziadUI jego Mciwoja do bawochwalstwa odpadli. Wtedy te po rnych miastach powstay klasztory, w ktrych yli podug praw kanonicznych wici mowie; rw~ nie klasztory zakonnikw i zakonnic , jak o tern wiadcz. ci, ktrzy je w Lubece, Aldenburgu, Racesburgu, Leoncyum (1) i innych miastach widzieli. W Magnopolisie (J!likilinbzwgu) za~, ktry jest zna.komitem miastem slawiallskieln, byry, jitk powiadaj, trzy zgromadzenia' (cong'l'egationes) tych, ktrzy Bogu sIu.. .
yli.

21.

WOJNA DOLENCZAN.

wielkie poruszenia we wschodnhn kraju Slawian, ktrzy si luidzy sob, 'v wojnie domowej szarpali. Sawi anie, ktrzy Lutycy albo Wilcy (Weleci) si nazywaj, dziel. si na cztery naro- ' dy, z ktrych Kicynie i Cyrcypanie nad rzek Pian, Ryadurowie (Ratw'owie) lub Tolenczanie z tej strony , Piany, jak wiadomo, mieszkaj,. Midzy nimi wszcz si wany spr' o sil i wadz Ryadurowie lub To- .

W owych czasach staly

si

(L) Leoncy.m w ziemrWag1'6w,' dzi Lenzon, saw. czua.

60 zawsze bardziej s, skonni do powikszania daniny, ni dojednania dusz Bogu.Chwa!a bowiem religii chrzecijaskiej oddawnaby przy pomocy kap!anw mocy W ziemi slawiaskiej nabya, gdyby temu na zawadzie chciwo Sasw nie stawaa. Niech wic bdzie wys!awiany i wszelk chwal wywyszany w naj godniejszy Godsa.lk, ktry z narodu barbarzyskiego pochodzc, z caym zapalem mi!oci ludowi swemu dar wiary, la- ' sk nawrcenia odnowi. Przeciwnie nagana niech b dzie udziaem tych ksi,t saskich, ktrzy pochodzc od przodkw chrzecijaskich} i przytuleni do lon'a switej matki, Kocioa, dla sprawy Boej zawsze byli bezoivocnymi i nieuytecznymi.
22.

O POvVSTANIU

SAWIAN.

W owym czasie; kiedy' z mi!osierc1zia Boskiego i zaslugaminajpoboniejszego ma Godszalka sian I{ociola i suby Boej w ziemi slawiaskiej zakwitn{ jak naley, po mierci biskupa Abellina koci! Aldenhurgski podzielony zostal na trzy biskupstwa. To za stao si, jak: wiadomo,wcale nie z polecenia cesarskiego, lecz tylko z pomyslu arcybiskupa Hammenbul~g skiego Wielkiego Adalberta. Ten bowiem m wysoki iliader silnywpallstwie, majc za sob najpotznlejszego Henryka cesarza, syna Konrada, a take papiea Leona, ktrzy we wszystki<~m z jego wol si zgadzali, uywa we wszystkichkrajach pn.ocy, a mianowicie, w Danii, Szwecji i Norwegii, wadzy arcybiskupiej i sprawo.. wa urz.d legata apostolskiego. Niezadowolony teln, 'chcia on dost.piczaszczytu patryarchatu 'wtensposb mianowicie, e chc~a VI granicach swojej dyecez;Yi

ustanowiJ,12 biskupstw, o ktryGl rozpo~iad~.hy9 by rzecz dat'emn, dla tego ze ludzie mdrZlyuwaali to za jakie. niedorzecznoci i waryjacyje. Na jego wic dworze S0hodzio si wielu kapanw, zakonnikw', wielu te, i biskupw, ktrzy ze swych stolic ,vypdze~ ni, do stolu jego przypuszczeni byli. Chcc za s~m uly sobie tego ciaru, porozsylal ich do rny~h pogan,. dajc jednym pewne, innym niepewne' stolice. Z tych Ezona uczyni nastpc ..belina w' Aldenburgu, Arystona jakiego z Jerozolimy przyby.'ego" mia.. n~w.~. biskupem w Racesburgu, Jana prz.ezl,laczyl do Mikiltinburga. Ten Jan, z zamiowania do podJ;'y opuci~ Szwecyj i przyby do Saxonii. Przy,j~ty '.la~ s~,wie, Jak i wszyscy, przez Arcybiskupa, wkrtcep~:, tem zostal, wysIany do ziemi slawiailskiej do Godszrulka, u ktrego czas jaki za;bawi i w' owych dniach wie~ l ~ysicy pogan G,chrzei, jrak P1owiadaj. Tr:w~,ly. ppkJ j~Qwai w cal@m.pastwie,; bo najpot~niejszy., cesa;rZi H~l)~k dziel:l~ ~o:qit!! upokorzy! .W grivl,. Cze* chwr S~aw1an. i wSIZy:stk~ei pogFaniczne pastwa.. Po . jego: mie:ci (1056 r.) obj po nim berlo syn jego, oDlloletIil Henryk. Natychm.iast w paIlstwie zawrzay .niepokoje;/ ksita bowiem, w bojach zamilowani za nic sobie wayli wiek dziecinny krla, .I powstai kady na swego bliniego i rozmnoyo si ze na ziemi, a mianowicie grabiee, poary, zabjstwa. Po niedugim czasie' 1iIila~ i Bernarro, ksi' saski (l), ktry prze~ lat 4,0 c~ynnle sprawami Sawian i Sasw' zarzr <zal. ]i)zledzlctwem pq .~ podzielili .si syl;l@~e jegOr, Ordulf i Hel'mann ; zarzE!ldksistwa obj: Qrc:l?~f,

~;9

Mianawicie' 9.lip.ca

10.6,6

r.

62
ktry dzielnoci" dowiadczeniem na wojnach i SZCZ?, ciem daleko niej stal od ojca swego. ZaledwIe nakoniec od mierci ojca pi lat upyno, Slawianie powstawa zaczli i przedewszystkiem Godszalka zabi-' li. Tak zginl m po wszystkie wieki pamitny sw wiernoci ku Bogu i ksitom, za"bity przez tych, ktrych sam do wiary w. stara si nawrci. Nie speniy si bowiem jeszcze nieprawoci Amorejczykw i nie przyszed czas zmiowania nad nimi. I?la ~ego potrzeba bylo, aby przyszy zgorszenia, eby CI, ~torzy s dowiadczeni byli jawnylni(K01'. 1. Xl. 19). Smier za ponis w drugi Machabejczyk w miecie Leoncyjum, ktre inaczej Lenzin (~(Jzna) si nazywa, dnia 7 czerwca, razem z ksidzem Epponem, ktry u stp oltarza zabity zostal, i z innymi wieckinliiduchowny mi'ludmi, ktrzy dla imienia' Chrystusa r'n mier mczesk ponieli. Mnich A"?swer, a ~ z nim i inni w Raceburgu ukamienowani zostali. Smier ich nastpia 15 lipca. Powiadaj, e tene Answer gdy na mier mczesk: zaprowadzony zostal, usilni.e baga pogan, eby ci najprzd. ukamienowali jego t0W~~zy~ BZW ,bal. si bowiem by 'oni od wiary nie odpadli; a . gdy ci wieca mczenskiego dostpili, sam Jak niegdy Stefan z weselem ugilkolana. .
23. MKI WITEGO BISKlfAJANA.

rgowisko, a gdy do wyrzeczenia si imienia Chrystu.. sa przyprowadzonym by nie mg, cialo jego z obcite.. mi rk0ma i nogami zostalo na ulic 'wyrzucone, glo.
w:za barbarzycy wczni przebiwszy, bogu swe-

ml.l Radygostowi na znak zwycistwa powicili.

To

si d~i~lo w stolicy slawiaskiej, w Retrze, 10 padzier nika (1066 r). .

24.

ODPADNICIE SAWIAN OD WIARY CIRZECI..


JASKlEJ.

Biskup Janstarzec, porwany z innymi" Ghrzecija nami w Magnopolisie,to jest w MekeTenburgu,. zadlIowany zostal przy yciu dla tryumfu. Ten wic za wyznawanie Chrystusa najprzd kijami zbity, potemoprowadzany by po rnych miastach slawiaskiclina u-

Crka krla duskiego' wysan zostaa nago razem z innemi kobietami z Mikelenburga, miasta Obotrytw. Ta byla, jakemy wyej powiedzieli, on ksicia Godszalka, ktry lnia z ni syna Henryka; z innej za ony syna, :utuego, ktr.fJy oba urodzili si na zgub SaWIan. Sfawiinie, odnisszy zwycistwo, cay kraj Hammenburgski zniszczyli ogniem i mieczem; Sturmaro~e i Holzaci wszyscy prawie albo pozabijani, albo w nimvol uprowadzeni zostali. Warownia Hammeriburg zupenie zburzona i nawet krzye na pomie y/isko naszego Zbawiciela poamane zostay. W tyme samym czasie Szlezwig, ktry inaczej Heidibo si~ nazywa, miasto Zaelbianw, na granicach krlestwa du.. skiego'lece, naj bogatsze i najludniejsze , znienacka przez barbarzycw napadnite, z gruntu zburzone zostalo. Spenio si na nas proroctwo, ktre mwi: "Boe, wtargnli poganie w dziedzictwo twoje, splugawili kocilTwj wity," (Psal1n 79. 1), prorocze narzekania nad ruin. J erozoliIny. Sprawc tego nieszc~cia byl, jak iPowiadaj, Blusso, ktry siostr God..

64
s~aka ruiaza on; lecz i on po swoim powrocie do dmu zostal za.mo'rdowany. 'Takim sposobem ws~yscy Slawia'rlie sprzysigls~zy i !Z' sob, znowu do balwochwalstwawreiJ5., 'poiabijawsy t ych, ktrzy ,w wierze wytrwali:. :Ksi:' 'OrauIt czsto lecz naprno przeZ' l'at;ili ~tre po mIerci ojca przezy f ze Slawianami wojujc, nigdy adnego nie mgl odniezwyci- , stwa; lecz tyle razy przez pogan by' zwyciony, e nawet przez swoich zostal wymiany. Te zamieszki w zi@ulisawiailskiej powstay wroku od wCielenia Syna Boego 1066, w smym roku panowania Henryka IV. Stolica Aldenburgska przez lat 84 bya nieobsa-

2;

oZ(!' meszcz,ma."Zaraz wic uknuli spis'ek, i Kl'uka naksistw:owynie1i, 1vy.czywszy iIISynW Godszalka, kt;rym z prawa naleao si panowal1ie.Z tyd mldBZy 'Henryk uciek do Duczykw, z rodu. bowiem kD;l6w duskich pochodzi, starszy za udat si do Bardw, proszc pomocy u ksit saskich, ktrym ojciec jego by zaWsze oddany i ,vierny. Ci, okazujc mu wdziczno za przychylno, wojn za niego pod.nieli, i po wielu uciliwych wyprawach na tron go przywrcili. Pooenie wszake Butuego zawsze byo niepewne i cakowioie wzmo~ni si nie moglo, on bo .. wiJem. z 6jca chr~e~cijanina zrodzony i przyjaciel ksi t, by u/narodu swego za zdrajc wolnoci poczytywany. Po owem bowiem' zwycistwie, ,kiedy po zabiciu najprzd Godszalka kraj N ordalbingw zosta zniszczoJilY, Sawianie zbrojn. doni zrzucili z siebie jarzmo' suzebnictwa i z tak. zacitoci bronili swej WQ!nQ'Cie raQzeJ woleli, umrze, ni zno'l\vu. do cllrz:e.. cija,stWasi na,vrci lub danin ksitom s.askiro opaca. c T hanb ~aiste sprowadzia na ksit saskich nieszczliwa ich chchvo; oni bowiem jeszcze w peni swej siy bd.c i czsteroi wywyszeni zwyci stwami,~ nie uznawali, e wojna jest w rku Boga i e zwycistwo .od niego pochodzi, lecz raczej 'takiemidaninami obciyli S'awian, ktrych w mocy swejwskutek w0jcen lub traktatw trzymali, e ci gorzk koniecznoci pohudzeni.,oprze si prawom Boskim i, ulegoci Sasw zmuszeni zostali. Za t, win odpokutowa Ordulf: ksi. saski, ktry od Boga opuszcz~ ny, wcigI). caego ycia od ~ierci ojca swego adnego nad Sliwianami nie mg odnie,zwycistwa. St,d tez poszo, e synowie ,Godszalka, ktrzy w ksieiu.sw n~diiej~ poklad'3i1i,()parHl ,si na nim jak in~ lQjitt ze

dzol1,

(l).
25~

O KRUKU

(2~.

Po mierci Godszalka, ma dobrego i czcZ:}gego B~~~? l{s)istw~ ~padkiem dziedzicznym prz~mo na ',6Yj'

ri~Jy~OJ~1Atll~g9.~ecz ci, ktrzy ojca jeg~ ~abili, hojc

s\i;,~b~ L$*~,:sz~sen1 ,ni m,ci,Si za ~oojstwo" oj'c~, P04R~i~'~Ji.l~a,'l1lw~e; "Nie te~b~dzie ~owal ,nad nxpl". ;1~9z I\:lO..,( Cr'U;c9J $yn, Gry:aa. 1,30 c. by nam pomqg!p, ,e~y ;dc ,do wolno'ci ,ziabi li vo,<,l:r;~lka, gdy~y tell by dziedzicem jego ksicej wad~y? On
wi9J nas Seszcze , ni ojciec udrczy, przychylhvszy si bQ,~ieln do narodu Sasw, w nowe kraj n:;tszwpl, ..

(1, Na rJzd:iiale 2~ r6do A.damaBrefueBkie,~o He<lmo'Ido wi pr~ymQea6iPrz~taje;, odtd staje. "si sam on .rd'6m l:.ienwBzorzdnem" na ~ wi~l~\ r~e2iybowiem w'a~pex,ni patrzaoczY1l11t, ;W niektrych za z opisywanyhi Wypadkw san,i czynny braI udziat (2 ) Innikronikarz~ Kruton.em i (Cruto) go nazywaj.

66
trzemy i przytem poamanym. Po mierci Ordulfa' odzied~iczyl tron syn jego Magnus" z crki krla du skiego ~rodzony.Natyc4miastw samych pocztkach' swego pan.(Y'.val1ia, pobudzony przez Butuego syna Godszalka, , umysl, swj i siy wyty na ujarzmienie buntowniczych Slawian., Lecz ci, przewodniczeni prze Kruka" syna Grynowego, ktry dziaal nieprzyjanie. przeciwko imieniowi chrzecijaskiemu i wladzy ksi t, jednomylnie opiera mu si poczli. A najprzd Butnego z kraju wypdzili i zburzyli, warownie, w ktrych on mialsclll~onienie. Widzc si pozbawionym. wladzy, Butue uciek do ksicia Magnusa, ktry wtedy wlanie w Lunenburgu mieszka!, i tak do niego prze.. mwil: ,~Wiadomo jest twojej asnoci, o najwikszy z ludzi, jtbk wiernie zawsze ojciec m6j Godszalk poruczone mu rz;dy w kraju slawhl.llskim na cze Boga i dziada twego sprawowa, niczego 'nie zaniedbujc, co tylko z prawa do czci Boej i wiary ksitom nalea o. Ja te ojca mego naladujc pokor, z cal wiernoci, i0ddaniern si poleceniom ksit bylem 'posluszny, na nieskczone wystawiajc si niebezpieczestwa, aby micho6.czczy tytli zaszczytu, a wam owOce'pozosta mogy. Nikomu nie tajno, jaka nagro.:. da mnie'i ojca mego spotkal'a; Jego bowiem ycia, a mnie ojczyzny pozbawili nieprzyjaciele nasi, nieprzyjaciele,mwi, nie tylko nasi, ale i twoi. Jeeli wic chcesz:dba o cze swoj i ocalenie twoich, 'powinie~ ne uy sil i ora. Los nasz nakoniec do ostatecznoci doprowadzony zostal i pieszy si' naley, iz'eby nieprzyj'acieleposuwajc: si dalej, nie wpadli do ziemi Nordalbingw." Wysluchawszy ,tych sw, ksi odpowiedzia: ,;Nie mo'g tym razem samrwpole wyst'pi, wielkie mi bowiemwstrzymrijprzeszkody;, lepzd~m

67
ci Bardw, Stul~inarw, Rolzatw i rfetmarszw, z ktrych pomoc bdziesz mg przez czas jaki n{~pady nieprzyja~il' powstrzymywa. Ja za, jeeli bdzie potrzeba, jak narychlej za walni popiesz." 'Dzie bOlWimwesela na teraz, ksicia wstrzymywa. Butue wic; zebrawszy najdzielniejszych z ludu Bardw', przeszecU Elb i pody do zierni Wagrw. Wysacy za ksicia, przebiegajc cay kraj Nordalbingw, nalegali na nard, by wychodzil na pomoc Butuemu, ktrego cisn~li nieprzyjaciele. Ten poszedl~przodem z 600 i wicej zbrojnyrni ludmi, przybyl do PIoskiej ~ Plon) warowni, i nadspodziewanie znalazl j otwart l b,ez o?ro~lcw. Gdy wszed do miasta, jaka Niemka, ktora SI tam znalaza, powiedziala do niego: "Bierz, co. tylko rce twe znaj~, i uchod najpieszniej, bo mIasto zostawiono otwartem i bez stray tylko przez podstp Gdy uslysz bowiel o twojemwejciu, jutro z ogIioml'l.eul! w?jskiem powrc,Slawianie ,i miasto obleniem zamkl1..'~Ten wszake, 'niezwaaHtc na ' iJ " jej slowa,. przez noc w tejewarowni pozosta. Miasto za, jak to do; dzi dnia "widzie mona, zewszd jest opasane najglbszemjeziorem i jedynie most bardzo dugi przystpu do miasta dozwala. Nazajutrz, skoro wita zaczo, oto niezliczone tumy Slawian oblegy mi~sto, jak to z wieczora przepowiedzianem 'bylo, a przyteln tak ju' rzecz ur:z.dzili, e na, wyspie 3idl1ego statku JJniebylo; a to ,aby obleni nie mieli przez, to drogi do i umknicia. Butue wic z towarzyszami wytrzymywal oblenie rd :wiellti ch 'dokuczliwoci glo" diQ..Uslyszawszyo temniesz6zliwem obleniu, najm:niejsizHolzatw,' Sturmarw i Tetmarszw pO' pieszyli lniasiu n~ odsicz.. Przybywszy nad rzeczk Sual, "ktra Sasw od Slawian rozdz~ela, ,wysIali c0lo,.

:J

~9

wi,ka, znaj.Qgo, mow slawiask., eby


bi 'Sawi anie

i w jaki sposb Ci>blenie dz,. 'ren, przez, wsptow~rzY'sz:w wysany, przyby do 'wojsk~ Slawian, ktre cae pole do koa. zajmowao i pJ)'zygotowywaIo oblnicze machiny. D'Q tych wi:'c W nastpnych sowach przemwi: "co wy C'zynicie, Q mowie, oblgaj.c miasto i mw przyjaznych ksUitom i Sasom? Nie poszczci sil wam to przed.. siwzide. Poleca warn ksi i inni ksita jak najpieszniej ad 'Oblenia odstpi. Jeeli tego nie uczy.. rocie" zem.st wkrtce uczujecie." A gdy ei z tr\V'(i)g si dopytywali, gdzieby ksi. si znajdowa, odpowie.. clziaJ, e si on niedaleko z :niezliczo:tH~m mnstwem wojska z1!lajduje~ Wtedy wdz S~awian Kruk, wzi~ wszy na. hok wysaca, dopytywa si u mego o dekla,. dniejsze wieci. A ten mu ma, to: ,J3Ik~ mi dasz nagro. d, jeeli wydam ci to, Q co si dopytuj.esz, i odd:am. w moc twoj. i miasto i ty'Ch, ktrzy si w' niem znaj" clrut.j." Ten umwi si z nim o 20 marko Natyeh. nii31st' po. 2latwielrdzeniu obietnicy zdraj:ca W rZ'ek do Krolt3) i j\ego t,~warzysz6iW: "ksi ten" ktrego 'ty si om~sz,jeszezei mep:rzeszedl.hil'zegw Elby" waBemi ' pl'z.eszko,ot\\lmi w:strzymany. Sam tylk(j)l H())lzacit S1nn:,. ma:oowie i TetmarszlY wyszli W' M.lej lic.zbie. Tych ~ two jedne'm sowem zwiod: ir d~, pGw:t;tlt dOl doro.ll nlr klQnil.;~ To, pow&edziaws~Y'" przeszeell mpst i :t:'ieW dQ Bru.tlteg(1) i Jegoi tomaJ:21ys2Iw:,. ,,1l.tl;d~ o Qeale:llilU si-lie itych, kt:rzy' S'; z. to, Sasi. bowi~m,. na< :kt6rych. liczysz, :taie plzyJd ci tym r~.em. ooi P0DW'C}' Wtedy on ZIi:~bwty,na;\ulD!yl~ za:wola:= ,,0 jaJ, weszczlhw,! za'c6 opusze~aj - pli1lyjooiele mo. Tik tli); naja1epai Sasi opusz:ezaj ~"ucieku tego), ktiy iGh WZfW1t; i, iQll

2-badal, co r0 .. miasta prowa-

t,

pomoc)'" p'0trz~huj~.. BQ;1e,'wU si~ z;wiQde:lj' ~ ~w~e

w S.Blsach najwiksze zaufanie, teraz w ostatniej potrzebie zgubiony przez nich zostalem. A ten rzek do niego: "niezgody wszcz~y si wrd ludu i wszyscy powstawszy jeden na drugiego, powrcili do domw swoich. Innej wic rady chwyci si musisz:" Powiklawszy w ten sposb rzeczy, wysaniec wrci do swoich, a gdy piesznie przybywajcy Sasi dopytywa si go zaczli, jak rzeczy stoj, ten odpowiedzia: "byem w warowni, do ktrejcie mnie posIali, lecz dziki Bogu adnego tam nie ma niebezpieczestwa, adnej obawy oblenia. Owszem widzia,leln i Butuego i tych ktrzy z nim s, wesoych i wcale niezaklopotanych." Takim sposobeln wstrzyma wojsko, by to nie sz na odsiecz oblonym. I stal si ten czowiek powodem zguby Butuego i jego towarzyszw. Zaraz bowiem. obleni, zwiedzeni podstpem zdrajcy, stracili nadziej uwolnienia si i zaczli bada nieprzyjaci, czyby za ocalenie ycia wykupu przyj nie chcieli. Ci za im odpowiedzieli: zota i srebra od was nie przyjmiemy, lecz darujemy wam ycie i cao cz0nkw, jeeli do na.s wyjdziecie i bro zoycie. To usyszawszy Butue, rzekI do towarzyszw: "twardy nan1, o mo,vie, warunek podaj, oto ebylny wyszli i br011 z~oyli. Wiem, e gld nas do poddania si zmusza; lecz jeeli przyjwszy podany warunek, wyjdziemy bezbronni, , tem niemniej l1iebezpieczestwa nie uniknielny. Cz .. sto bowiem dowiadczye111, jak chwiejc si, jak nie .. pewn jest wierno Sawian. S.dz wic, e bezpieczniej bdzie dla ocalenia wS,~ystkich odoy t rzecz, jakkolwiek z trudnoci to przyjdzie, i przez to ycie uratowa, a oczekiwa, moe te Bg skd nam pomoc przyszle.'" Lecz towarzysze jego sprzeciwili si te:muf m6wic: "wyznajemy, e waranek przez niep r2iyjai6
'pokladajc

70
nam podany, jest dwuznaczny i zatr~aaj?cy.. Lec~ odrzuca 0"0 nie naley, nie masz bowIem Innej drogI do unikni~nia. grocego nam niebezpieczestwa. C pomoe odkadanie, gdy nie ma~z. nikogo, !dob! ~am na odsiecz popieszy!. StrasznIeJszboWIeln SlllIer przynosi gd ni miecz, i lepiej jest prdko ycie zakoczy, ni .dugo si drczy." ,
26.

71
najsrosze jarzmo poddastwa. Napeni si kraj rozbjnikami, ktrzy rd ludu Boego dokonywali mordw lub go uprowadzali i nard Sasw z ca zaciekoci poerali. V\T. owych czasach przeszo 600 rodzin Holzackich powstao i przebywszy rzek (Elb) poszo bardzo daleko, szukajc sobie dogodnych siedzib, gdzieby zacitoci przeladowania unikn mogli. Przyszedszy do gr Harcu pozostali t~m i sami i ich synowie i wnuki ich a do dnia dzisiejszego.

'o

MIERCI BUTUEGO.

Widzc wiec Butue w swych towarzyszach mocne

21.

ZBUD OW.ANIU HARCBURGA.

postanowienie wyj z nliasta, kaza P?da sobie ozdobniejsze suknie i w te przybrawszy Sl, wyszed z towarzyszami. Przeszli most po dwch, skadajc broil i w taki sposb przypro wttdzel1i zostali przed oblicze Kruka. Gdy wic wszyscy lnu si przedstawili, niejaka znakonlita kobieta przysaa z warowni .do Kruka i' innych Sawian nastpujce wezwanie: "potracie lUW, ktrzy si wam oddali i nie oszczdzajcie ich, oni bowiem wielkie wyrzdzili gwaty onom waszym, ktre z nimi w miecie pozostawione ,byy; zmyjcie hab nasz." Usyszawszy te sowa, Kruk i jego towarzysze natychmiast wpadli na nich i cay ilum ostrzem miecza pozabijali. Tak owego dnia (8 Sierpnia 1071 r.) zgin' Butue i cay kwiat Bardw przed warowni Plune. Spotnia Kruk i dzieo rk jego poszo szczliwie, i otrzyma: wadz nad ca ziemi slawiask, a siy Sasw starte zostay; oni sami pod wadz Krukaprzeszlii da mu pacili, oni, to jest, caykraj Nordalbingw, pomidzy trzy ludy podzielony, pomidzy Holzat:w, Sturmarw i Tetmarszw. Wszys~kie te ludy przez cay czas rzdw, Kruka znosili

w naroazie zepsutyln okropnoci i rozlegej pustyni, nieszczliwe zaczy si wypadki, bo te po calem pastwie za dni owych burze wojenne powstay. Rz dy bowiem pastwa, ktre za czasw dziecinnego wieku Henryka nie mao si rozprzgy, i za czasw jego lat modzieczych nie mniejszemu ulegy niebezpieczestwu. Natychmiast wi0c, gdy doszed do pe-, noletnoci i po oddaleniu przewodnika w wychowaniu sam o swych siach pozosta, zacz cay nard Sasw srodze przeladowa. N akoniec odebra Ottonowi, za to e Sasem by, ksistwo bawarskie i odda je Welpowi (1070). Potem na jednem ze w'zgrz Harcu wybudowa dla zgniecenia Sasw nader siln twierdz, nazwan Ha~~tesberg (1074). Rozgniewani o to sascy ksita, zczyli si z sob i twierdz, ktra dla ich ujarzmienia zbudowan bya, ~ ziemi zrwnali. I za.. wzili si Sasi przeciw krlowi, a byli ich ksitami Wicelo, biskup Magdeburgski, Bukko Halbersztadzki, ksi Otton, ksi Magnus, Margrabia Udo i wielu

Nic za dziwnego, i przewrtnym, w ziemi

jeeli

72
innyoh panw. Dla zamania ich zuchw~lstwa krl podyl z wojskiem, .zczywszy si wprzdy z ksi~ ciem szwabskim Rudolfem) i wielu ksitalui pastwa. Lecz i Sasi nie zwlekali, lecz mnie popieszyli do boju i oba wojska zeszy si nad rzek Unsztrutem. Gdy ju do potyczki przyj mialo, wskutek narad obu stron uchwalono dwudniowy rozejm w nadziei, e wojn p~ kj zakoczy. Sasi wic pokoj61u ucieszeni,.uatychlmast si rozbroili, i rozpierzchszy si po calem polu, zaloyli obz i pielgnov\faniu ciaa si oddali. Okolo 9 godziny dnia (1), szpiegi krlewskie spostrzegszy, e Sasi si zaniedbali. i po calem polu si rozpierzchli, i e nic zego nie przeczuwaj, co prdzej donieli krlowi, jakoby Sasi do boju si gotowali. Pobudzone tel\ wojsko' krlwskie, przeszo rzek w brd i napa. ,lO}la spokojnych i bezbronnych Sasw, ktrych w dniu owym wiele tysicy od miecza zgino. Gdy za Sasi dla obrony swej wolnoci jeszcze probowali wojny, ~~i. szwabski, czowiek poczciwy i pokj lubicy, (Lbaj,c i o honor krlewski i o ocalenie Sasw, otrzy,mai Qd tyche Sasw, e si ksita ich wadzy krla PQddtLli, a mianowicie Wicelon biskup Magdeburgski, Bukko Halbers~tadzki, ksi Otto, ksi Magnus, M~grabia Udo, lecz pod war.unkiem, eby ani wizie ni, a.n,i te jakim uszkodzeniom ciaa poddani nie byli. Natychmiast wic skoro tylko ~asi, radami zwabienj, w moc krla si oddali, ten rozkaza ich wzi pod cis stra, nie dbajc o dochowanie wiary przyrzeczenim~ Zas:qluci si ksi Rudolf, e obietnicy dotl'~yma nie mg..

73

28.

o POKUCIE

KRLA HENRYKA.

Po kilku dniach, ksita sascy, przeciw woli ln'la

z niewoli wypuszczeni, wrcili do swych domw, le<m


nigdy ju przyrzeczeniom krlewskim wi:;try nie dawali. Posali wic ksi,ta zaalenie do stolicy Apostolskiej, do czcigodnego Papiea Grzegorza VII, e krl, gardz,c prawami Boskiemi, odjl kociolOluBoym pod wzgldem staUQWiellia biskupw vtszelk, wolno. elekcyi kanonicznej, narzucajc przemoc takich bisku p,-w, jakich sam chcia. Nadto jeszcze, zwyczajem Nikolaitvv (1) on swoj publicZIl.emU poddaJ nierzdo wi, gwatem j na rozpust innych wydajc i bardzo wiele innych rzeczy popelnil, o ktrych mwi nie przystoi i sucha trudno. Z tego powodu w~dzca ApQ.stQl: ski, pobudzony gorliwoci o sprawiecUiwo., pos~a ,dQ krl~ wezwanie;, eby si ten przed stolic. Apostolsk stawilna'audyjencyj. Krl dru,giego i trzeciegowezwania :p.ie usucha, lecz n.koniec, zmuszony radami swych poufnych, ktrzy si bali, eby z krlestwa, jalr si prawnie naleao, zrzucony nie by, uda si do Rzym:u, i tam w tych rzeczach, dla ktrych spr~wiedliwie byt wezwany, podda si wyrokowi Pasterza. Otrzyma wic polf.!cenie, eby przez cay rok Rzymu nie opuszczaI, na konia nie wsiadal, lecz w prostem ubraniu chodZll okoo progw kocielnych, z modlitwy i post6w Krl z pokor dosluszny owoc pokuty przynoszc.

. (1) Nikolaici prowadzili zycie wszeteczne pod pozorem, e s, wytai nad Zakon.

74
peni tego si starat I{ardynaowie za i ci, ktrzy do rady (cu-ria) naleeli, widzc, e wadze i ci, ktrzy nad wiatem panuj, dr i uginaj si z ..bojani przed stolic. Apostolsk" doradzili Papieowi, eby pallstwo na innego ma przenis, mwic: "niegodn. jest rze~ cz, aeby.panowa ten, ktry o publiczne wystpki przekonanym zostal." Gdy wic papie si naluylal, ktoby w Niemczech godzien by ttakiego zaszczytu, wskazano mu na ksicia szwabskiego Rudolfa, ktry by, jak wiadomo, czlowiekiem poczciwym, milonikielu pokoju i oddanYlll tak sugoln Boym jak i kociolowi. Temu Papie posa zot. koron z napisem: "Petra, (to jest, opoka) daa Rzynl Piotrowi, p'apie tobie koron." Poleci te Mogunckielnu, KolOllskiemu i innym biskupom, aeby partyi Rudolfa pomagali i krleln go po.; stanowili. Ci, ktrzy sw Papiea usuchali, wybrali Rudolfa na krla, ~ do partyi jego przyczyli si i Sasi i Szwaby. Inni ksita i miasta nad Renem lece nie przyjli g,o, jak rwnie i ludy Frankw; przysiga libowiem Henrykowi i przysigi swej zama nie chcie~ li. Henryk pozosta w Rzymie, spelniaj,c polecenie, i nie wiedzc o nieszczciach, ktre si na niego gotoway.

75
dzy pomnikami mczennikw bawicego. Uradowany jego przybyciem" krl zacz si go rozpytywa o stan swego pallstwa i czy wszystko w pokoju zostaje. Ten za oznajmi mu, e nowego ksicia obrano i e trzeba koniecznie ,eby krl co najrychlej do Niemiec wraca, dla dodania otuchy przyjacioom i dla zniweczenia zamiarw swych wrogw. A, gdy krl nadmieni, e , w aden sposb bez zezwolenia stolicy Apostolskiej oddali si nie moe, ten mu odpowiedzia: "wiedz-e, i cae to niszczliwe sprzysienie wyszo ze rda rzymskiego wiaroomstwa, i jeeli tylko chcesz unikn niewoli, tajemnie z miasta ucieka' rnusisz." Krl wic, opuciwszy Rzym, w nocy udal si do Woch gdzie czasowo tylko zaatwH sprawy w Lombardyi i wstpi na ziemi Niemieck. . Ucieszyy si z niespodziewanego jego przybyci6t miasta nadrellskie i ci wszyscy, ktrzy lnu sprzyjali. Krl zebra oo'romne . o WOjsko na pokonanie Rudolfa, a by z nim w najslawniejs~y ksi Godfred, ktry potem Jerozolim' wy_ zwolI, byo tez i wielu panw. Wojska za SZWabw i Sasw byy z Rudolfem. Starli si z Boba krlowie . " . , l stronnicy Rudolfa zostali zwycieni, Sasi i Szwabowie legli na placu (1). Sam Rudolf, raniony"\v praw rk, uciek do Marcipolisu (t. j.Merzebwrga) i bdc blizkim mierci, rzek do przyjaci swoich: "widzicie p~aw rk moj od rany pokaleczon; t rk przyi3lga~m krl~wi Henrykowi, ,e na szkod jego dziaa anl sawy Jego na szwank naraa nie bd. Lecz rozka: stolicy Apostolskiej i pro~by biskupw przywiody mI do tego, e zamawszyprzys~g, przywas~czy-

28. MJEn RUDOLFA 'SZWABSKIEGO.

. Powsta wtedy niejaki Sztrasburgski biskup (1), wielki przyjaciel krla Henryka i popies'zyl do Rzymu, gdzie' po dugiem szukaniu znalaz krla, p omi-

--------,-------(J.) By nim wwcza:s Werenhar czyli Werner.

(l) Nad r~ek EIster 18 padziernika 1080 r.

76
lenl sobie zaszczyt lni nienaleny. Ja~i mi' wic ~o" t ka "nTl' dzicie . w te sam; bowlem Ulec spo y ,H ,... . rk, ktor ' " ' . zamaem ran odebralem mIerteln;. NIech
przysIg,

77
z jego papieen;t kltw rzucili, bawic u krlw fr~n cuskiego, sycylijskiego i hiszpaskiego, ktrzy strony katolickiej obrocami byli. Sasi te, nabrawszy znowu sil po owej porace, wybrali sohie na krla niejakiego Hermanna, przezwiskiem Klufloch, i odnowili 'wojn przeciwko cesarzowi Henrykowi. Gdy nowy ksi saski,dwa razy zwyciywszy nieprzyjaciela, wchodzi jako zwycica do jakiej warowni, dzi:wnem zrzdzenimn Boskiem brama, zerwawszy si z swych zawias, zgniota krla wraz z bardzo wielu innymi. Na niczem wic i wtedy spezy usiowania Sasw, i ju si nie wayli nowego sobie tworzy krla lub or przeciwko cesarzowi Henrykowi podnosi, widzieli bowiem, e krlestwo dla niego jest zachowane z zatwierdzenia lub przyzwolenia Boego.
31. O LICIE MN1CHA PIOTRA.

wic patrz ci, ktrzy nas do tego po ll~OW: 1, J~

d ' 'l'

. k

'poprowadzili drog, i czy czaseUl nIe Jesteslny nas . . . ." T przywiedzeni do przepacI wIecznego po~plenta. e sowa wyrzekszy, z ciek serca boleCI ducha wyi~nt

30. O KRLU

lIERMANNIE.

Wtedy krl Henryk, pyszny z pomylnego spraw !hwch obrotu zwola wielki Sobr biskupw i na 'nim, "J ' l Papiea Grzegorza, jako zdrajc pastwa i burzycIe a pokoju kocielnego, potpi rozkaz al. Sta~td.zebra wszy wielkie wojsko, przeszed do W'och, l zaJ;'vszy matk cesarst,va, miasto Rzym, i 'wielu w niem poza bijawszy obywateli, zmusi Grzegorza do ucieczki. . Opanowawszy podug swego yczenia miasto' i s.enat, R,fl;weskiego biskupa Wiberta na godno paplezk, wynie poleci, a gdy od niego odebra bogosawie.. stwo, nar6d r'ymski cesarzem go pastwa (lmperatrJr et AUgu8tUS) okryknl. I stalo si to sowo wielkiem sicUem w Izraelu; od tego dnia bowiem wszczy si rozdwojenia w kociele Boym, jakich od da,vnych czasw nie bywao. Ci, ktrzy uwaani byli za do .. skonalszych, za filary w domu Boym,przyczyli si dd Grzegorza, irini .za, ktrymi powoc1o,vala boja lub laska eesarska, poszli za Wibertemj inaczej I\lemensem. Rozdwojenie to trwao lat 25. Po m~erci bowiem Grzegorza nastpi ,Dezyderyju8z, a po nim Urban, nakoniec Pasohalis, i ci wszyscy na cesarza

Rzecz godna. opowiedzenia i pamici potomnoci przytrafila si w ostatnich dniach I-Ienryka Starszego. Jaki bowiem Piotr, rodem z Hiszpanii (1), z powoa nia zakonnik, wszedlszy w granice cesarstwa rzymskiego, zacz;l po caeln pastwie opowiada sowo Boe, zachcaj,c ludy, eby szy do Jerozolimy dla oswobodzenia witego miasta z r,k barbarzycw. Pokaza za list, przyniesiony, podug jego zapewnieil, z nieba, vV ktrym napisane byo: "wypeniy si bowiem lata narodw i miasto, przez pogan zdeptane, wyzwolonem by musi." Wtedy wladzcy wszystkich krajw, bisku-

(.l.)W:iadQmo, e by rodeU?- z ..miens w Pikardyi.

lO'

78
pi, ksita, rzdzcy miast (Praefecti), ludzie stanu rycerskiego i plebejusze, opaci, zakonnicy udali si w drog do Jerozolimy pod wodz dzielnego Godfryda, ufnego, w pomoc Bosk, i odebrali od pogan Nice, Antyochij i wiele miast, ktre byy ",v posiadaniu barbarzyc",y. Posuwajc si dalej, uwolnili Iniasto wite z rk niewiernych. I zacza si w teIn Iuiejscu znowu chwala Boska rozmnaa" i uwielbiony ~ostal Bg od narodw ziemi tam, gdzie niegdy stay nogi Jego.
32. STRCENIE

79
cierpi Koci rd bdw wielkiego rozdwojenia, e na sprzeda wystawie biskupstwa" opactwa i wszy stkie urzdy kocielne, e IV stanowieniu biskupw nie byo adnego prawnego obioru, lecz tylko wzgldypie nine. Dla tych i innych powodyv wadza Apo5tol. ska postanowia, a ksi,ta jednomylnie za tem postanowieniem si owiadczyli, eby nie tylko panowa. nia, ale nawet speczestwa Kocioa pozbawiony zosta!." Na co krl rzek: "powiadacie, emy godnoci kociel~e za pieni,dze sprzedawali; w waszej to jest mocy taki na nas zwala wystpek. Powiedz wic, o Moguncki arcybiskupie, powiedz, zaklinam ci w imi wsz.echmocnego Boga, czegorny wymagali, cemy otrzymali, gdymy was nad Moguncyj, postawili? I ty take arcybisknpie Kol011ski, wzywam ci w imi sumienia, ce nam da za stolic, na ktrej z naszej las~i ~asiadasz?" Gdy ?i wyznali, e za t rzecz adnych pIenIdzy ani oD.arowno, ani przyjto, krl rzek: "chwaa Bogu,ze'cho w tej czci znaleziono nas sprawiedliwymi. A wszake te dwie godnoci s, najcelniejsze i 11lOgyby do skarbu naszego przynie wielkie korzyci. A co do biskupa W ormskiego, to ani wam ~ni jenul salnemu tajnem nie jest, jakemy go przyjli: Jak go' wynieli i czymy wzgldem niego powodowali si przychylnooi, czy zyskiem. Stosown, wic za Iue dobrodziejstwa odpacacie si wdzicznoci,. O nie bdcie, prosz was, . wspwinowajcami tych, kt6rzy rk podnieli przeciw panu i krlowi swemu i zama li wiar i wito przysigi. Otomy ju na siach osabieni i mao nam ju ycia zostaje:, takemy udr czeni staroci i trudami; wstrzymajcie si nieco i sa wie naszej nie go'tujcie haniebnego koca. Lecz jezeli, jak powiadacie, cakowicie ustpi winnimy i wyrok

OESARZA HENRYKA Z TRONU.

Po dniach owych umar Wibert inaczej Klemens (1100 r.) i upiy si rozdwojenia, a cay Koci wrci do Paschalisa, ' i stao si jedno stado i jed,en pasterz. Gdy wic Paschalis wzmocni si na stolicy, poleci wszystkim biskupolu i sugom Kocioa katolickiego rzuci kltw na cesarza Henryka, a wyrok ten mial moc tak" e ksi,ta, zebrawszy si na sejm powszechny, postano,wili odebra' koron Henrykowi i przenie j na syna jego tego imienia, }{try oddawna juz na prob ojca by obrany nastpc~ po nim. , Wysani od ksi,t arcybiskupi :Moguncki, IColoski i biskup Wormski pr:zybyli do krla, ktry wtedy ",va nie bawi w zamku krlewskinl w Ingelsheim (w grudniu 1106 r.), i przynieli mu w imieniu ksit nast pne wezwanie: "rozka wyda nam koron, piercie i purpur i wszystko" co d? koronacyi cesarskiej naley, aeby te synowi twemu oddane by mogly." Gdy ten dopytywa si ich o przyczyn tego zoenia z tronu, ci odpowiedzieli: "c pytasz si o to, co sam wiesz najlepiej. Pamitas'z, e z twego powodu wiele ju lat

80
ten pozostaje niewzruszony, to niech bdzie oznaczony termin, niech postanowi dziell. sdu, a jeeli sejm koron synowi przysdzi, to mu j. wasnemi rkonla od~ damy. damy wiesejlllu powszechnego." Lecz gdy oni nastawali i mwili, e cile wykonaj rzecz, dla ktrej przys:a,ni zostali, krl oddali si od nich na chwil, by si ze s'ivymi wiernymi naradzi. Widzc za, e posowie przybyli z wojennym orszakiem i e nie bylo monoci oporu, rozkaza poda sobie ubir krlewski i oblekszy si we, usiad na SW0111 ~iejscu i tak do posw przemwi: "te oznaki godnoci cesar" skiej dane mi s z dobroci Przedwiecznego Krla i ze zgodnego obioru ksi.t pa{lstwa. W mocy jest B~a, ktry mi ze Swojej askawoRci na ten szczyt wynis, zachowa mi to co da i rce wasze od powzitego po" wstrzyma, c1~iea" Na Bosk. bowielll opiek wicej nam zda si naley, pozbawiony bowieln jestem i woj" ska i ora. Dotd w wojny zewntrzne wwikani, zawszemy pilnie broni siebie umielf i wszystkie na pady, wszystkie straty, przy pOlllocy Boskiej, przezwy" ciylimy to rad, to mstwem w bojach. Ale tego wewntrznego nieszczcia animy przewidywali, animy przeciw niemu jakie rodki przedsibrali. Bo lrtby mg uwierzy, e na wiecie chrzecijaskim taka zbrodnia powstanie, e zaprzysiona krlowi wierno zarnan bdzie, e syna podszczuwa bd przeciw ojcu, e l~akoniec adna wdziczno za'dobro dziejstwa, adne uszanowanie uezciwoci lniejsca ju nie znajdzie? Ce5arski majestat zaiste zwykle zacho" wujeprawa. uczciwoci nawet wzgldem nieprzyjaci; pierwiej bowiem, ni na wygnanie skae lub potpi, nie broni prawa odwoania si lub zwoki; pierwiej o" strzega nit karze,pierwiej z askawoci, wzywa, ni
~yrok potpienia wydaje.

81 Nam za, pr1Jeciw wszelkim prawom, ma by odwoanie si d,0 sdu lub ",vysuchanie wzbronionelll. Ktby u"ivierzy, e serce odwrc, od nas naj wierniej si pi'zyjaciele i to jeszcze biskupi? NaBoga wic, Stwrc wiata, wam:wskazuj, niech trwoga przed Nim was wstrzymuje, gdy uczucie powstrzyrha ni~ moe. . Jeeli ivic ani ha Boga, ani na uczciwo wasz, wzgldu mie nie bdziecie,oto jestemy, gwatu odeprze nie lnoellly; przemocy podda si winienem, oprze si nie jestem w stanie." ~i skupi waha si zaczli, coby inl czyni wypadao; wielkich bowiem rzeczy pocztki zawse s tdidne. Wtedy Moguncki tak do towarzyszw przem6wi: "elo" pki ba si mamy, o towarzysze! czyi nie jest sZyln obowizkiem krla po'wici i powicon~~8 oblec? a jeeli wolno jest to uczyni z wyroku ks;i,~t, :ma-e nie by aozwolonern i zrriweczyto z ich e pb~ lecenia? Je eliiny bblekli zasuguj,cego" tUa czego. bymy z niezaslugrijcego z~r\vlec nie rnieU." Natychllliast 'wic wzili si do dziea, rzucili si n:t krla i koron mu z gowy zerwali; Potem sprowad~hvszy z tronu, pozbawili go purpury i innych rzeczy do Bwitego ubioru koronacyjnego nale,cych. Wtedy krl zha,biony rzekI do nich: "widzi Bg i niech o's dzi, jak niegodnie ze mn postpujecie. Ja za pbku~ tuj za grzechy lliojej modoci, odbie,r~j,c teraz od Boga miark rwnego ciaru, hmlb~ i wstyd, jakich aden z krlw, ktrzy przed~lml. pyli, jak wiado111o, nie doznawal.Lecz i wy tal~e nie'jestescle wolni od gl~zechu, wy, ktrzyCie rk podnieli na pana wasze" ' go i przest,pi1i'cie przysig, kt6rcie zlozyli: niech td widzi Bg, niech i na was pomci, Bg, nloWii Palf. mciciel. Obycie nie powstali, nie ,vzroIl~: oby ch\~a!.;

na-

. 82
la wasza wam si nie powioda, i oby udziaem waszym by 105 tego, ktry zdradzi. Chrystusa Pana." Lecz oni zatknq,wszy uszy, udali SI do s!~a, by nlU odda goda cesarskie i na tronie go osadzlC. 83 wej bowiem bezbonoci dopucili si. wzgldem was ci najbardziej, dla ktrych zawsze bylicie z lnilociq, i ktrym dobrodziejstwa wiadczylicie. Jak si wam zdaje, czy pomidzy ksiq,t~mi kto mam wiernynl pozostal." Gdy cesarz po,viedzia, e nie wie tego, bo dotq,d jeszcze tego nie bada!, ksiq, rzek: ,;w mocy jest Boej cze Waln przywrci, z wami bowiem postq,piono niesprawiedliwie. Zrbcie wic jak wam poradz, wejdcie do tego oto miasta i tam pielgnujcie z:rp.czo ne ciao wasze, nly za rozeszlemy po ziemiach i miastach probujq,c, czybymy te gdzie nie znaleli porno,;. cy. By bowiem moe, e sprawiedliwo niezupenie jeszcze synw ludzkich opucia. . Nie zwlekajc wic, rozesa dokoa szuka ludzi ornych i zebra do 800 pancernych, a wziwszy cesarza, towarzyszy mu do miasta wielkiego Kolonii. I{oloczycy przyjli go. Syn, usyszawszy o tem, przyszed z wielkiem wojskiem i obleg Kolonij. Gdy wszake oblenie coraz wi kszej nabierao mocy, cesarz bojc si za miasto, w nocy uciek do Leodium (LUttich, Li'ege). Tam zebrali si koo niego wszyscy ludzie wytrw ali i ci, ktryc h serca lito wzruszya. Cesarz, obejrzawszy liczb swych pomocnikw, postanowi "walczy i wyszed nad brzegi rzeki Maas na spotkanie syna, ktry z silnym oddziaem szed za nim w lad, prosi za ksiq,t i wszystko wojsko swoje, mwic: "jeeli Bg najpot niejszy dzi nam w wojnie dopomoe i z boju wyjdzie-I my zwycizko, to zachowajcie mi syna i nie zabijajcie . go." Bitwa zostaa stoczon, ojciec ,vzi gr i zmusil syna do ucieczki za most; wiele ludzi mieczem pozabijano, wielu w nurtac h wody mier znalazo. Wznwiono bitw i. cesarz starszy zostal zwyciony,

S 3.

UCIECZKA I MIER CESARZA HENRYKA.

Powsta wic syn przeciwko ojcu i tronu go pozbawi, ten za uciekajc ocl oblicza syna swego, ~rzybyl do ksistwa, ktre si nazywa Li~thb.urg (L~~~burg), a i , I)ieszy ad z. q Z ,l dla tego, eby SI 11le c10stac. wrce , tych, ktrzy czyhali na j;go ycie...W tem kSlst'~le byl ksi szlachetny, ~torego c:sarz Jeszcze. z~ .~zasow swej mocy ksistwa Lllnburgsklego POZb~wllln~emu je oddal. Zdarzylo si, e tene pan znaJ~~w~ SI na polowaniu blizko drogi, ktr cesarz przeJez~zal w t~ warzystwie .dziewiciu osb. P~s~rz:glszy, ~ako t~n,z: ucieka od oblicza syna Iilwego (nIejakIe bOWIem WleSCI ju si o tern rozeszy), ksi konno, wziwszy swych giermkw, prdko. udal si za kr~le~. Cesarz Sp?strzeglszy go i majc go za nieprzYJaCle~a, ~acz Sl~ o swe ycie obawia i wolajq,c glosem WIelkIm bagac o ask pocz. Lecz ten. rzek: ,,~le si . ze mnq, obszed o panie, gdy niegdy blagaJcemu Cl wszelkiej od~wile aski i. odebrae mi ksistwo moje." To te, rzek cesarz, teraz pokutuj, syn mj. bowiem powsta' przeciwko mnie i ja ,~szystk~ch mych, godnoci pozbawiony zostaem. KSI WIdzc krola stroskanego , zdjty litoci, rzek ku niemu: "jakkolwiek , wadzy swej wzgldem mnie naduye, ,Bg wszak~e widzi, jak ciko nad losem waszym bolej. Straszh-

84

85 miejcie lito nademn; dotkna mi bowiem rka, Pailska." I umar cesarz w owym czasie w Leodium, i cialo jego stao w jakiej opuszczonej kaplicy pi lat bez pogrzebu. Z tak bowiem surowoc.i karali go Papie i inni przeciwnicy jego, e po mierci nawet pochowa go nie pozwolili. O! wielkie s wyroki Bos..; ki e, ktre si na tak potnym panu speniy. Spo~ dziewa si za naley, e ten ogie ucisku wypali z niego nieczysto i 'rdz zniszczy: ilekro bowiem na tym wiecie sdzeni jestemy, Bg to na nas dopuszcza, bymy z tym wiatem potpieniu nie ulegli. By on bowiem nader yczliwy kocioom, tym szczeglniej, ktrych czu wierno dla siebie. Przytem co do Papiea Rzymskiego Grzegorza i innych, ktrzy na cze jego nastawali, to jak oni go przeladowali, tak te i on ich przeladowa usiowa. Pobudzaa go do tego, jak wielu utrzymuje" wana konieczno. Bo kt by z zimn. krwi przenis najmniejsz nawet krzywd honorowi swemu wyrzdzon? Czytamy za, e wielu ludzi zgrzeszyo, a jednak pomg im al szczery za grzechy. I Dawid zaiste, gdy za swe grzechy al objawi i przynis pokut, pozosta krleln i prorokiem. I{rl za Henryk u stp Apostow lea, modli si, przynosi pokut i naprno si upokarza, nie znal az bowiem tego zu. czasw aski, co w otrzyma za ci kich' czasw Zakonu. Lecz niech o tem rozprawiaj ci, ktrzy rozumiej lub si omiel. Jedno' to tylko wiedzie naley, e stolica Rzymska jeszcze do dnia dzisiejszego za postpek ten pokutuje. Od owego bowiem czasu, ilu tylko byo z tego szczepu krlw, wszyscy ,vszelkiemi sposobami usiuj poniy kocio y, aeby te nie nabray. znowu si do powstania przeciwko krlom i wyrzdzenia zni~wag, jakie ich ojcom 11

otoczQny i s,chwytany (1). Ile te~ m zl:akomi:y W ~niu owyl).,l ponis krzyw~ ile znIe.wag,. to. l opowIe~ dzie trudno i sh;lCha bolenIe. Zn16wazah go przy~ 'a~iele naigrawali si z niego nieprzyjaciele. Zbliy ~i "~la{(oniec, 'jak mwi, do ~ieg? jaki bi~dak, le~z czowiek uCZQny i tak lnu pOWledZIa : "czowIeku, ktor,y si rd zych uczynkw zestar~a!, oto pr.zyszy terl;Lz gr7iechy t,yoje, ktre ty dawnIeJ popen.lat, .wydaj,c wyroki nie~pra,,:iedliw~: ciemic sp:awled~lweg~, ":,,olnp pJ?lpczaJ.c WInnego. Gdy. obecnI,. a mlano':I<f~ l'tdzie D1aJ.py u?zucie, . Wpa,d;I .w gn:ew ?rZe?I:V n.ieW;U, gesarz powc~.gnllCh, mOWI.c,:. nIe ?nlewa~Cle }, p~osz wa~, na nIego. Oto syn mOJ, kto:y z C1a~a U),ego powsta~, szuka dus,zy nlOjej; a c? dopIero ob~y. PQ.zwlcie mu zorzeczy, bo tak Jest wola Boza. Aby~ tu i bi~l~up Spirski (SpeieJ niegdy przez cesar~a bi~dzo lubiony, 'bo i wielki koci w Spirze Hen~ , ryk na cze Matki Boskiej zbudowa i prcz tego m,i~sto i l?~lac "Qisk.pi przyozdobi i powikszyt Rzek 'wic csarz do przyjaciela swego, bisk,upa, Spirskiego: oto pozQ~wiony krlestwa stracieni wszelk. nadziej, ulG poyteczniejszego dl~ sibie nie widz, jak wyrzec }~anu. rycer,skiego. D~,j mi wic jak Vl Spirze prebnc1 (2), ebym mg suy Pani :rp.ojej, Bogarodzicy, 4~aj k,trej z,awsze bylen+ z. cale~ oddapiem si Znm s~ bowiem. n~ nlllkach i dotd jeszcze mog suy n~' chrze." .. tp. nru, o,powidzift : "o, przez Matk B'p~k~ ule d~tn" ci te~o, czego .dasz." Vr1tedy cesarz ,y.z.y~4~jp i, z;~lewa,jfc si zami, rzek do otaczaj. ych: ,~rW,jci.e: lito, wy przynajmniej~ przyjaciele moi,
1 ),

(1), W}~d~p;tO, , ,~ cesarz Henryk IV w bitwie pod Viset, w M8trcu l l O6 r. nie dosta si do niewoli. (2), Pr.aebada.docM.d Z.kJ;\~91;lii hlb. .zj.ldch niszyph Ul'?:,d6wJ,tpi}-

nych."

86
Tak wic Henryk mlodszy p aliowa na miejscu ojca swego, i trwaa zgoda lnidzy pal1stwem i duchowieIlstwem,ale niedlugo. Bo i temu w CaIeln yciu jego si nie szczcio i on rwnie jak jego ojciec by przez stolic Apostolsk usidlony. O tem w frwoilU czasie bdzie do powiedzenia. To o zamieszkach w cesarstwie i o rnych wojnach Sasw rozpowiedziawszy z koniecznoci, dla tego e one najbardziej si przyczyniy do odpadnicia Sa wjan, ju wracam do ich historyi, od ktrej daleko odstpiem.

87
nych bada jego umys, upatrujc dogodnego dla zasadzek miejsca. Temu za nie brako dla uchronienia si od nich ani na roztropnoci, ani na wybiegach. Pani bowieln Sawina, ona Kruka, nieraz go ocalia, uwiadamiajc o zasadzkach na jego ycie. Zbrzydziwszy sobie nakoniec ma, jako ju starego, zamierzya polubi Henryka, gdyby to byo mona. Za jej wic porad Henryk zaprosi Kruka;g,na uczt, i gdy ten pijany od obfitego picia, zgarbiony wychodzi z domu, 'v ktrym pili, jaki Duczyk, w usugach bdcy, siekier go uderzy i jednem ciciem gow mu odci (110,5 1 Henryk za oeni si ze Sawin i otrzy- . ma wadz i kraj. Obsadzi on grody, ktre byy, w posiadaniu Kruka i pomci si na swych nieprzyjaciolach. Udal si te do ksicia Magnusa, jako do swego powinowatego" i przez tego wywyszony zoy mu przysig wiernoci i poddastwa. Ludy Nordalbingw" ktre Kruk srodze uciska, zwoa w jedno razem i zawar z luami nader trway pokj, ktrego by a dne wojny zerwa nie mogy. I cieszyH si Holzatowie i Sturmarowie i inni Sasi, ze Slawianami ssiadu j~cy, e upad najwikszy ich nieprzyjaciel, ktry ich wydawa na lnier, na niewol i wytpienie skazywa, a po nim powsta nowy ksi, ktremu na sercu lea o zhawienie Izraela. Suyli mu te, z duszy, pieszc z. nim na rne niebezpieczestwa wojny, gotowi z nim y i mnie ulniera. Gdy wic wszystkie ludy srawia.sk.ie, te mianowicie" ktl'e ku weehodowi i poludniowi mies21kaly, uslyszaly, ie. midzy nimi powsta kS~t, ktry powiada, ep.rttWOnl 'chrzecijanskim podlega i l{si~tom (saskim) danin opaca naley, straszliwie si oburzyli i wszyscy jedn, chci, i jedn myl kierowani uoyli si midzy sob" wojowa
1 .),

wyrzdzity.

34. O MIERCI KRUKA.

Stao si za, e kiedy Kruk, ksi slawiaski i przeladowca imienia chrzecijaskiego, skutkienl staroci upad na silach, syn Godszalka Henryk. opuci! Danij i do ziemi swych ojcw powrci. Lecz gdy Kruk wszelki przed nim przystp zamkn, on zebrawszy U Duczykw i Sawian pewn liczb okrtw, na,padl na Aldenburg (Staryp1 oad) i na cay nadmorski kraj sawjaski i ogrolnne lupy stmnt,d u;prowadzil.

Gdy za to po raz drugi i trzeci powtrzy!, wielki strach opanowa wszystkich Slawial1, na wyspach i nad brzegami rnorza mieszkajcych tak, e sanl Kruk nad~po~ziewani~ uoy si z frenry kiem o warunki pokoJU, l dozwolIwszy lnu wstpu, dogodne wsie mu na mieszkanie ustpit Nie zrobi tego wszake w szcze:ych z~miara~h; ~ragn?r ~owieln ma., modego, m znego l sztukI wOjennej WIadOlnego, pokona podst pem, skoro si nie mg. W tym wic celu w ci gu pewnego czasu l.1a' ucztach starannie przyrzdza-

88
przeciw Henrykowi i na jego miejsce wynie tego, ktry po wszystkie czasy by chrzecijanom nieprzyja~ zny. Gdy doniesiono Henrykowi, e wojsko sawiall skie wyruszyo, eby go obali, rozeslal natychmiast gOllCW o pomoc do ksicia Magnusa i do naj dzielniejszych z plemienia Bardw, Holzatw, Sturmarw i Tetm~rszw, ktrzy wszyscy popieszyli prdko i ochoczo. I udali si do ziemi Polabian na pole, ktre si Smilowem (1) nazywa, gdzie wojsko nieprzyjacielskie po caym obszarze rozsiane bylo. Magnus widz,c, ze wojsko slawiaskie bylo Iwielkie i dobrze uzbrojone, lka si potyka, a tak walka od rana do wieczora przewleczon. byla, dla tego e pojednawcy starali si , wojn przerwa ugod. i e ksi. oczekiwa na pomoc wojska, ktreg0 rychego przybycia si spodziewaJ. I stalo si, e kolo zachodu slollCa szpieg ksicia don~sl mu, e wojsko dobrze uzbrojone ju wida zdaleka. Ucieszy si ksi., gdy je obaczyi, a, Sasi nabrali ducha i wznie;lszy okrzyki, rozpoczli walk. Szeregi Slawian zostay zamane i wojsko rozproszyo si w ucieczce i mier. od ostrza miecza ponioso (2). Sa wnem stao si i pamici godnem to zwycistwo Sasw; Pan bowiem byl przy tych, ktrzy wierz, w Nieg? i s~l wie~k.. w~oy w: rce niewielu. Ci, ktrych ?Jcowle w tej bItWie udziat brali, powiadaj" e blask JU zachodz.cego slol~lCa do tego stopnia rd potyczki olepi oczy Slawian ku nielnu zwrcone e przeciw socu nic widzie nIe mogli, a tak Bg n~jwyszy ma, rzecz. najwiksz. swym niprzyjacioom uczyni przeszkod Od onego dnia wszystkie owych wscho(1) Waciwie Smilowopole, dzi Schmila.u. (2) Byo to w r. 1106.

89
dnich Sl~wian ludy posluszl1eIni byy Henrykowi i da lnu paciy i sta si on bardzo znanym u ludw slawiaskich i szlachetn zdobyl sobie saw uczciwoci, i umocnieniem pokoju., Zaleci ollluclowi slawiaskie mu, by kady m. swe pole uprawia i wykonywa prac uyteczn. i waciw.; wytpi te zbjcw i w czgw z ki'aju wypdzi!. Narody Nordalbingw wyszly z twierdz swoich, w ktrych z obawy wojen zamknite byy i kadywrcil do wsi i posiadoci swojej, i odbudoway si domy i kocioly, rd burz wojennych przedtem zburzone. 'Vszake w calej SlawiallsZGzyznie nie bylo jeszcze ani kocioa, ani kapana, z wyj.tkienl tylko rniasta, ktre dzi star Lubik, (1) si zowie, a to clla tego e I-Ienryk ze sw, rodzin, cz sto tam przemieszkiwa.
35. O MIERCI GODEFRYDA.

Potem umar ksi Magnus (2), a cesarz ksistwo oddal Hrabiemu Luderowi, J\1agnus bowiem nie mial syna lecz tylko crki. Z tych jedna imieniem Eilika wyszla za m za Ottona hrabiego z Ballensted i wyc1aa na wiat Ac1alberta margrabiego, .przezwanego Niedwiedziem; druga za crka" imienieln Wulfildis, wydan. byla za ksicia bawarskiego Katula (3) i wy~a la na wiat Henryka Lwa (4). Luder otrzyma k~ll(1) Stara Lubeka leaa przy ujciu Szwartawy dp Trawny. Nazywaona najprzd Bukowiec, pniej Lubiecz.

a si

(2) Wr.l106.

(3) Mem Wu.1fildy by ksi bawarski Henryk Cza.rny. (4)Nazywal si oil Henryk Pyszny. H e lm o l d pomiesza dzi~da.. Henryka Lwa, Henryka Czarnego, z ojcem Henryka Lwa, HenrykIem Pysznym.

90
stwo saskie i rzdzil z umiarkowanielll tak Sawianallli, . j.ak i Sasami. Zdarzyo si za d~i ~wych, e . Z?j,cy sawiascy przyhylido Sturmaryl l uprowadzIlI zdo. bycz z byda i ludzi z okolic miast~ Hammel1~urga. Na odglos wieci'o tern, powsta hrabIa tego kraju Godefryd z niektrymi obywatelami Hammenburga i popdzi! w lad za zbjcallli. Zauwa~V8Z! vvszal~~, e byli w!\vielkiej Hczbie, zatrzyma SI 1118CO, polu by wiksza pomoc nie nadesza. Wieniak jeden, ktrego ona i synowie w niewol uprowadzeni byli, przechodzc tamtdy, zacz zorzec~y hrabiemu, mwic: "czego si trwoysz, o najndzniejszy z ludzi! serce masz niewiecie, a nie mskie. Zapewne, gdyby widzia, e ci tw on i dzieci tak jak: moje uprowadzaj" nie zatrzymywalby si wcale. Spiesz, biegnij., uwol.. nij jecw, jeeli nadal chces~ by w kraju powaa nym." Pobudzony terni sowami hrabia odszed, pie sznie podajc za nieprzyjacielem. Ci za urzdzili za sob zasadzki, i gdy hrabia z niewielu towarzyszami mimo przejeda', ludzie zasadzeni wypadli z miejsc swoich, zabili hrabiego i z nim do dwudziestu mw i btilieszLi swoj'. drog ze zdobycz, ktr, porwali. Mieszkacy kraju, ktrzy rwnie w pogOtl. si pucili, Zll1aleli hrabiego zabitego, lecz gowy odszuka nie mogli; S'awianie bowiem uciwszy j, z sob unieli. Ta potem za wielkie summy wykupiona zoon zosta.. la wgrobach ojczystych.
86. O PORACE

91
kj lnidzy hrabi, Adolfem i ksiciem sawiaskim Henrykiem. Pewnego wic czasu', gdy Henryk przebywa w miecie Lubece, oto znienacka ukaza'o si wojsko Rugijan czyli Ranw, ktre podpynwszy o yskiem Trabeny (Trawny), okrtami swemi nliasto opasao. Ci Raniej ktrych niektrzy Runami nazywaj" jest to nard okrutny, w rodku morza mieszkajcy i nadzwyczaj bawochwalst wu oddany; wodz oni . rej 'v caIej Slawiallszczyznie, lllUj, krla i wityni~ najsynniejsz. Std te z powodu szczeglnej czci tej wityni, sami w czci tej wyrzdzaniu pierwsze zajmuj miejsce, a narzucajc vvielu swe jarzmo, sami go. od. nikogo nie znosz, bdc bezpieczni z powodu llieprzystpnocimiejsca; ludy za orem podbite zmusz~j c10 placenia daniny wityni. Arcykapana swego po .. waaj, wicej ni krla i dokd los wskae, talll vvoj. ska swe wysyaj. Po otrzylnanem zwycistwie zo~o i srebro znosz, do skarbca swojego bstwa, reszt mi dzy siebie rozdzielaj. Ci wic, pobudzeni dz, panowania, przybyli do Lubeki, ~ jakby dla owladnic!a calYln krfl:j01l1 Wagrw i Nordalbingw. Henryk za, widz,c to nagle nieszcz~cie oblenia, rzekI do najprzedniejszego "'IV swojem wojsku: "trzeba radzi o ocaleniu llas i lnw, ktrzy s z nalui, i ala tego Z,a konieczne uwaam dla siebie opuci was dla cignicia posikw, a moe bd mgl miasto od oblenia uwol. ll'lC. Trzymaj si ,vic 11lnie i pokrzepiaj ducha wojownik,v, ktrzy s~ w tem miecie i zachowaj mije a do dnia czwartego. Wtedy jeeli y bd, uka si na tej oto grze." Uszedszy w nocy z dwoma mta mi, przyby do ziemi Ifolzatw, oznajluiajc im o gI'tIlz,cem niebezpieczeilstwie. Oni za zebrawszy s~ w jedno. popieszyli z nim na w~n i zbliy1isi do

RUGIJAN.

hrabstwo odda ksi,' Luder szlachetnemu mowi Adolfowi ze Skowenburga. I trwaJ: po ..

Oprnione

92
warowni, ktr~ oblegali nieprzyjaciele. Henryk ukry ich po rnych miejscach i nakaza cicho, eby czasem nieprzyjaciele nie syszeli gosu ludzi albo renia koni. Odczywszy si od towarzyszw z jednym tylko sug,' .uda: si na miejsce, ktre oznaczy i skd z lniasta mg by widzianym. Rzc1zca miasta pozna 0'0 i wskaza: swym przyjacioorn, ktrych umysy ju byy przygnbione. Wie bowiem dosza do nich, e Henryk tej nocy, ktrej z nliasta wyszed, zosta przez nieprzyjaci schwytany. Henryk, widz,c niebezpieczestwo swoich i gwatowno oblenia, wrci do swych towarzyszw i tajemnyln szlakiem poprowadzi wojsko drog, nadmorsk, a do ujcia Trabeny (Trawny) i spuci si drog" ktr. konnica sawiaska przechodzi miaa. Gdy wic Ranowie obaczyli ludzi spuszczajcych si szlakiem od strony morza, s,dzili, e to ich konnica i wyszli z okrtw na jej spotkanie z radoci, i wesolemi okrzyki. Ci za w' modlitwach i hymnach gosy swe podnisszy, nagle wpadli na nieprzyjaciela i przer,aonych niespodziewanym napadem a do okrtw przepdzili. I strasznej klski doznali w dniu onym Ranowie, i wielu z nich zabitych legIo przed warowni, Lubeck., a liczba w wodzie utopionych nie bya mniejsz. od zabitych mieczem. I usypano wielk mogi, w ktr, wrzucono ciaa polegych, a na pamitk zwycistwa, lnogi t Raniberg nazwano, i a do dnia dzisiejszego tak si nazywa. I uwielbiony zosta w dniu tym Pan Bg rk. chrze.. cijan, ktrzy postanowili, eby dzie pierwszego sierpnia obchodzonym by uroczycie przez wszystkie lata na pamitk, e Pan porazi Ranw przed obliczem ludu swego.. Ludy Ranw ulegy Henrykowi i danin nlU opacaly, tttk jak Wa.growie, Ppla..

93
banie, Obotryci, Kicytiie, Cyrcypanie, Lutycy, Pomofzanie i wszystkie ludy sawiaIlskie, ktre mieszkaj, midzy Elb i 1110rzem baltyckiern i dugim pasem rozcigaj. si a do ziemi Polan. Nad nierni wszy~ stkiemi panowa I-Ienryk, a w'. caym kraju Sawian i Nordalbingw krlem go nazywano.
O ZWYCISTWIE MCIWOJA.

37.

Gdy

wic

razu pewnego ludy

Brzean

i Stodoran

.(13l'izani et Stoderani), te 11lianowicie, ktre nlieszkaj w Hawelbergu i Brandenburgu, zaczy si burzy, zdaHenrykowi waciwem broni przeciwko ninl uy, eby czasem przez zuchwalstwa dwch ludw cay 1vschd buntem si nie zapali. Z naj ulubie BZem' wic sobie wojskiem Nordalbingw uda si przez kraje slawiaskie, i z wielkienl niebezpiecze stwem przyby pod Hawelberg i wojskiem go obo y!' Poleci te caemu narodowi Obotrytw wyj take dla oblegania miasta, i przecigao si -to obl enie przez dl~ie i mie,sice. Tymczasem doniesiono Nlciwojowi (Mistue), synowi Henryka, e w pobliu mieszka jaki lud, obfitujcy w dobro wszelkiego rodzaju, lecz e mieszkal~l.Cy s spokojni i oacln burzliwo niepodejrzani. Sawianie ci nazywaj si Linallili albo Linogami (Glinianie). W 2i.wszy z sob dwchset Sasw i trzechset Sawian, wszystkich ludzi dohorowych" poszedll1ie pytajc si ojca i po dwudniowej p0dry przez gste lasy, trudne do przebycia wody i straszliwe rhagna, napad na mieszkacw wcale nie spodziewaj.'cych si napadu. i bezpiecznych, i zabrl!lo"w;szy im niezliczn~ zd.obycz i ludzi do niewoli, odwao si

12

94 Gdy piesznie wracajl}c przechodziJ: przez tru~niejsze miejsca bagna, mieszkacy okoliczni zebrawszy si razem, rozpoczli z niln bitw dla oswo bodzenia tych, ktrych zabra w niewol Towarzysze Mciwoja widz.c si otoczonymi wielkierni tumami nieprzyjaci i uznajl}c, e drog sobie elazem otworzy naley, dodali sobie ,\yzajemnie ducha i zebrawszy wszystkie swe siy, ca lnass nalegajcych na nich nieprzyjaci ostrzem lniecza wytpili, a prcz tego samego ich ksicia 'v niewol z sob, uprowadzili; pOCZeU1 do Henryka i wojska, ktre obleniem zajte byo, wrcili w dobrem zdrowiu i przynoszl}c sob. zwycistwo i wielkie bogactwa. Po kilku za dniach Brzeanie i inni powstacy za.dali pokoju i dali zakadnikw, ktrych Henryk od nich ~dat Takim sposobem, umierzywszy powstallC6w, Henryk 'wrci! do domu, Nordalbingskie te ludy do siedzib swoich popowracay.

95 szkali, prllypominajc im'o swej ,osobistej ku nim przy. jall~. 1 poszli za nim ochoczo, a byo ich okolo 1600. Przebywszy rzek Traben (Ttawn), przeszli przez rozlegle kraje, Polabiall i Obotrytw i przybyli nakoniec nad rzek Pian, ktJ; przebywszy udali si do miasta ktre si W oligast (1), u ludzi uksztalceszych za Julia Augusta od imienia zaloyciela Julijusza Oezara si nazywa. Znalazszy tam Hel1ryka, ktry na nich oczekiwa, przel1oco:wali i rozbili swj obe; niedaleko ocl lnorza. Zrana Henryk zwoa lud na vvieca i ta,k do niego przemwi: "wielka si wam o mowie wdzie, '" czno naley, ecie z tak daleka przybyli dla okazania swej przychylnoci i wiary niezachwianej, przyn~ szc nam pomoc przeciwko najdzikszYln nieprzyjacioOln. Ozstom dowiadczy- waszej odwagi i wiernoci ktre, jak wiadOlno, w rnych przygodach mnie wiel~ k korz!, wam chw~l przyniosy; lecz nic wietniej szego nIema nad ten dowd waszej przychylnoci, ktrej palni wieki przetrwa i na ktr za \vsze z ca
usilnoci:} stara si bd zasuy. Chc wic, eby-' cie wiedzieli, e Ranowie, do ktrych teraz si udaje-

szed obcil}ony upami.

38. WYPRAWY

HENRYKA NA

WYSP RUGIJ.

ZdarzYlo si potem, e jeden z synw Henryka, Waldmnar imieniem, zostal przez Ranw zabitym. ~ te?o powodu ojciec uniesiony zarwno boleci. jak l ~nIewenl cay swj ulnysl wyty, by odplat wynller~y, ..Rozeslal: wic gocw pOe 'wszystkich krajach slawlansklCh dla cigania posikw, i zgrouladzili si \~szyscy nlit rozkaz krla' z rwn ochot, i jednomyl nIe. dla, pol~on~nia Ral1w, a tych, co si stawili, byla lnnogos nIezlIczona jako piasku w lnrzu. Nie zadowolony jeszce z tych, posIa o ponl0C do Sasw do tych miailOwicie, ktrzy w ,Holzacyi i Sturm~ryi:'Illie-

w nocy, prosz o pokj, ofiarujc za dwiecie marko O tej rzeczy nic stanovvi bez waszej porady nie chc; jeeli osdzicie, do lunie
e przyj naley, przyjrn; jeeli odrzuci, odrzuc."

my,

pryslawszy

gocw

Na to odpowiedzieli Sasi : "my, o ksi, jakkolwiek nieliczni, jednak czci i zaslug chciwi, chwal za naj. (l) Boleg?8t. czyli Bolegoiz,cz ze wityni Jarowita czy Borowita, Czrezpleman, ktrych H e l m o l d Circipanami nazywa. Nazwa JU~la Augusta utworzon. zostaa przez uczonych kronikarzy, ktrzy radZl .~awsze ze sw wiadomoci dziejw rzymskich si popisa. Ani JnllJusz Cezar, ani te aden zjego nastpcw nigdy ja.k wiadomo w ;tych stronach nie byli. "
ml~sto

96
wikszy zysk uwaamy. Sdzisz wic, e Zi~ nasz. rad; moesz Ranw, ktrzy ci syna zamordowali, za 200 mark do swej laski przypuci? Godne zaiste wielkie0'0 imienia twego> zadouczynienie! Dalekiem niech

zgodi si mieli. . Nie dla tego bowiem opucililny


by

~d nas bedzie ta haba, ebylny kiedy na ten czyn

nasze ony, synw i siedzib ojczyst" ebymy luieli dla niepr~yjaci ur.gowiskiem, a synom naszym wieczn, hab .zostawili lV dziedzictwie. Ozy raczej dalej j~ke zacz, przepywaj morze, uyj nl0stu (lodu), jaki ci usIa dobry Mistrz i daj uczu sw. rk nieprzyjaciolom twoim. Obaczysz, e mier chwalebn. za najwysz dla siebie uwaamy nagrod" Oywiony temi Ino wami ksi, cign z tego miejsca obz i uda si nad morze. Wszy tam pas morza, ktry okiem przejrze mona, byl. w owynl czasie z powodu surowoci zimy nader mocnym lpdenl usany. Zaraz wic, skoro tylko przeszli lasy i nliejsca trzcin. zaro~ se i nad morze przybyli, ujrzeli tumy Sawian ze wszystkich krajw przybye, rozsiane na powierzchni morza, podzielone na chorgwie i roty, oczekujoe kr.. lewskiego rozkazu. A byo to wojsko nader licz11e. Gdy wic wszyscy bacEllie i w po<!zdku, w szczeglne oddziay uszykowani stali, sami tylko lvodzowie wystpili, eby krla i wojsko cudz0ziemslde pozdrowi, a schyliwszy gowy pokon oddaH. Henryk wzajemnie ich powita i przemwiwszy do nich, pocz si rozpytywa, jak drog, uda si naleao i ktrzy w tym pochodzie przodem i mieli. Gdy kady z wodzw wspubiegaj:c si o to, siehie do tego przedstawia', rzekli Sasi: ",am si oczywi:cie z prawa naley, bymy lV nastpowaniu byli pierwsi, w odwrocie ostatni. S! dzilny wic, e prawa przez przodk",,, . przekazanego!

i dotd pos~adanego, 1rV tern miejs:cu bynajnltlliejr upo- ',> .. g}edza nie ln0'emy." l krl im to przyznaJ!. Chocia , bowielu 'wielk bya liczba Sawian, Henryk wszakm: \ nie chcia' si im powierza, znal: bowiem wszyst1cicn. \ Za danym wic znakiem Sasi ruszyli przodem, za.nimi , z'a w swoich szykach inne tumy sfawinskie. lru;,~: przez dziell cay po lodzie i ghokirn Ruiegu, okolo godziny dziewitej ukazali si nakoniecna ziemi Ra~> nw i natychmiast wsie nadbrzene zapalili, Rz@ltl za Henryk: do towarzye;zw: "kt z nas si uda, eby si wywiedzie, gdzie jest wojsko Ran6w? Zdaje mi si> bowieln, jak gdybYUl 'w'idzia zdaleka thun.y :bli,aj.ce: si do nas." Wysiany wic z kilkunastu Slawianami szpieg saski, natychmiast wrci oznajmiad>c, e' nieprzyjaciel jest tam. Rzek wic Henryk' do towarzy~ szw: "pamitajcie, o mowie, sk.decie przyszli i gdzie jestecie; oto st jest zastawiony i z wesoym um;ysem do niego przystpi nalU naley; nie m~sz tn miej~sC'a do ucreczki, mllSinly wic' 'wzi udzia;l w jego Fozko.. szach. Oto 1110rze nas zewszd zamkno, nieprzyj'a.. ciele s, przed nami, nieprzyJaciele za; nami, nie masz dla nas ocalenia w ucieczce. W zrnocnijcie si wic. W' Bogu najwyszym i bdcie dziehlynli wojownika"mi; bojedno z dwojga ham pozostaje, zwyciy 1l1IDl,}u-: mrze mnie." Henryk wic uszykowa wojsko i 'saIn Z' najsilniejszymi z Sas,v stan na czele. Gdy Rugi... j3lnie obaczyli si lnzH" przestraszyli sibardz0 i lYY" sali swego kaplana ktry by si mia~ z nim () P()k:j~ ukada. Ten ofiarowa najprzd 400, potem 800 marko Lecz gdy wojskol z' obur~en~ern S-ze:U1Tze zaczo i na.. legao na rozpoczcie bitwy" padl ten do ng. ksicia, mwic:. ,.,niech si pauuasz l1ie~ gniewa ~a slugj swo .. je Oto kraj cay ley przed oczami twerilt ;KOfzystaj ,
1 ,

98
z niego jak ci si podoba, wszyscy jestemy w rce' twojej, a co tylko na nas naoysz, zniesielny." Otrzymali wic pokj za 4400 mark i Henryk, wziwszy zaldadnikw, wrci: do ziemi swojej i rozpuci: wojsko do dOlnw. , P,osla: za do ziemi Rugijan gocw swoich po przyrzeczone pienidze. Ranowie monety nie maj i kupujc towary pienidzy te nie uyWlitj, lecz cokolwiek by chcia kupi na rynku, nabdziesz za paty pcienne. Zloto i srebro, jakie przypadkieln czy to z rabunku, czy z zabierania ludzi do niewoli, lub skdind nabd, obracaj na ozdoby dla on swoich, lub te do skarbca boga swego znosz Henryk wic dla waenia wystawi wag najwikszego ciaru. Gdy wyczerpali i skarb publiczny, i wszystko zoto i srebro; jakie tylko u osb prywatnych znaleli, wypacili zaledwo poow sUlnmy, na wadze bowiem oszukani byli. Z tego powodu Henryk rozgniewany, , e caej summy podlug przyrzeczenia nie zaplacili, 1Yygotowal drug do kraju Rugijan wypraw. Przywoawszy wic na pomoc ksicia Ludera, nastpnej zimy, kiedy lnorze stao si do przebycia. moliwem, wszedl do ziemi RugijJtll z wielkiem wojskiem, ,ze Slawian i Sasw zloo l;lem. ' Zale{Lwie trzy noce tam pozostali, kie"4y zima lagodniei 'lody puszcza zaczly, a ~:r~l1ie ultoczy wszy dziela, wrcili i zaledwo morskichniebezpieczestw unikn zdoali. Sasi odtd ju nie wchodzili do kraju Ranw, dla' tego e Henryk nie dugo y potem i spr mierci swoj zakoczy!. '
29. POGNBIENIE RZYMIAN.

99
Henryk lndszy po wygnaniu, a raczej po mierci ojca otrzylna rzdy cesarstwa i widzia, e kraj cay spokojnym jest przed jego oczalui , poleci wszystkim ksi tOlu przysig si zobowiza do wyprawy wlof1kiej; chcia bowiem podug obyczaju dostpi peni honoru cesarskiego z r,k najwyszego kapana. Przeszedszy Alpy, udal si do Rzymu z ogromn. liczb. wojska., " Papie za Paschalis, usyszawszy o jego przybyciu, nie pomau si uciesyl i posal do ziem okolicznych, zwoujc liczne duchowiestwo, a to dla tego eby krla przybywajcego z wielk okaza.loci, z wiksz jeszcze sam llig przyj. Powitany wic zostal z wielk. radoci przez duchowieI'lstwo i miasto. Kiedy jednak przyszo do konsekracyi, papie zada od niego przy.. sigi, e w przestrzeganiu ,religii katolickiej bdzie szczerym, do uszanowania stolicy 'Apostolskiej skorym, o obron kociow starannym. Lecz krl dumny nie chcia zoy przysigi, luwic, ze cesarz nikomu przysiga nie powinien;j emu bowiem wszyscy przysig skaM da s. obowi.zani. Powstal. wic sprluidzypap\eem i krlem i dzieo konsekracyi zostao przerwankm. Natychmiast zbrojne 'wojsko krlewskie wpado w gniew dziki, rzucio si na' duch01viestwo, zdaro z niego wit odzie, jak wilki pastwic~ si w owczarni. Gdy o teIn usyszeli Rzymianie, rzucili si do odparcia wro: gw, wid.zieli bowiem, jakie zniewagi wy,rzdzano duchowiestwu, i wszczla si taka w domu witego Piotra bitwa, o. jakiej od dawnych lat nie slyszano. Lecz ",'Vojsko krlewskie przemogo i wytpio Rzymian 'straszliweri:li mordami~ i nie "byo rnicy midzy duchowiestwem a ludenl: nliecz wszystko poera. Tam kady z mnych "walczyI pty, poki tylko miecz w r kagh lngl trzym,a. I dom powicenia nap~Ilil si

prowadzi:

Okolo tego czasu cesarz Henryk wiellr",:\rojn z ,ksiciem: Luderem i Sasami.G~y bowiem

100
2;'abjstwem i trupamj, i z kupy zabitych popyny rzeki krwi, tak e fale Tybru kolor krwawy przybray. Lecz pocz maIn d'uej si zatrzylnywa? Papie i in: ni, ktrzy zabjstwa, uniknli, w niewol uprowadzenl zostali. Widziaby wic kardynaw, jak ich z powrt>~' l'jf9Jmi na szyi' b narrich, ze zwizanemi w ty rkoma i wielkie tJ:llmy okutych w kajdany obywateli :i,gnio?o. Kiedy wic wyjechawszy z Rzymu, przybyli do plerwszego prystanku, niektrzy z "biskupw i zakonnik6w przyst.pili do papiea, mwic: wielk bole w se~ oaah naszych, ojcze wity, czujelny z powodu zbrodnI, jaka. ,na tobie, duchowiestwie twOjeln i o~yw~telach miasta twego dokonan zostaa. Te wszakze nIeszcz ~ przypady na. nas za grzechy nasze wicej niespo. tlziewanie ni z l'oztnyslu. Usuchaj wic nas; uagod pahanaszego, aeby 'on sam sta ci si miym i ~?konaj nad nim dziea bogosawiestwa tw~go. On zas 1m odpowiedzia: "co mwicie, o nlili bracia? chcecieebymy Po'wicili tego cz!owieka' niespr8;wiedli~ego, ciciw~g() krwi i przewr6tnego? Dobrze oczyCll on rceoswoje dla przyjcia powicenia, zlawszy oltarz'e HsIDe' krwi. kapanw i napelniwszyGkOln powice nialtrup"ami pomordowanych. Dralekieln niech bGlzie odemnies~oW'o rtgdYl1lit powioenieczowieka, 'kt. ry 8al11113, przeklestwo zasuy. Gdy mu ci powiedzieli, e dla ocalenia siebie i wsp6uwizionych ulagodzi krla nalealo, rZ,ek on z wielk luialoci: nie lltMn~si pana, krla waszego. Niech zabija ciao Jeli ' chce;-m.cej nad tonie moe. Wielce mu si poszezci o w.zabjs~wieobywateli i duchowiestwa, ale za"pra.wd.powiiBida:m':wam, ew 'ozem innem nie Qsi;gllltie Oll zwyci~Btwa, nie "bdzie w:yciu Bwojem kosz'towl pokoju, ani tez sytl~m~~ bdzie, ktryby zasii,ld na jego
IJ

101
tronie. Gdy to powtrzono w obecnoci krla, zapa. li!, si gnieweln wielkiln i rozkazal wszystkich wi n~w .?i przed obliczenl papiea, aeby go tm przy naJlnnleJ zastraszy. Lecz ten usilnie zachcal ich, eby mnie lnler znosili dla sprawiedliwoci, obiecujc im w yciu w,ieczneln niewidniej.c koron. Oni za jednomylnie do ng jego rzuciwszy si, bagali o o.ca lenie ich ycia. Wtedy ojciec naj"\vitszy, zalany za mi, przyzwa na wiadectwo Boga widz.cego serca ludzkie, e wolaby umrze ni ust,pi, gdyby go nie ,vstrzymywaalito,jaka si ku wszystkim podlug praw Chrystusowych naley. Uczyni! wic co mu konieczno nakazywala i przyrzek, e krla powici, byleby wi ~lliowie u"\voh:ieni byli. Wrciwszy do miasta, papie l kardynaOWIe zado uczy11ili krlowi stosownie do jego woli, a t.o ulegszy przelllocy, i dali mu e szczeglnej aski moc nad w'szystkiem, ,czego tylko daa dusza jego.
1

40. BITW POD WEJ..,PESHOLT.

Kiedy w~c cesarz wydarszy bogosawiellstwo

(1),

wrci do krajw niemieckich, zebra, si w Rzymie

Synod ~e stu dwudziestu ojcw, na ktrym papie srodze oskarony zosta, e krla witokradzc, ktry
najwyszego kapana uwizi, kardynaw znieway!, krew duchowiestwa i obywateli' przela, wynis na godno .cesarsk., i e nadto moc stawienia bisku.

pw, ktrej poprzednicy jego na korzy prawa ko-

'(l,~Kronacyja. Heryka

odbya si

18 lutego J.ll1r.

13

102
nawet ~ierci lub wygnaniu, bronili, on szczeglnym przywilejem przyzna czl'wiekom ze wszystkich najniegodziwszemu. Papie 'wynutwia si zacz koniecznoci, e wytpienie ludu, poar iniasta inaczej odwrconemi by nie mogy, e zgrzeszy "\vprawdzie, ale przez innych dQ tego by przywiedziony; e win t naprawi stosownie do polet!'enia witego zgromadzenia. Po otrzymanem wic zadosynczynieni u ostyg zapa oskarycieli i wydano postanowienie, moc ktrego w wydarty przywilej nie prawem lecz bezp:rawiem mia by nazwany, i dla tego przeklestweln zniszczy go pO'stanowili, a prcz tego sanlego cesarza na odczenie ocl progw kociel nych osdzili. vVie o tenl rozesza si po caYln swi:ecie, a ,,"'szyscy ci, ktrzy przy kadej sposobnoci- za llowociamisi uganiali, 'bunt podnieli. Midzy nhui by! w sawny Adalbert, bisku,p Mogl111cki, ktry przybra sobie co najwicej wsplnikw, naj bardziej 'za ksit saskich, ktrych do oderwania si pobudzaa czci konieczno, ezci za stary zwyczaj podnoszenia buntw. Prcz bowieln nowych wojen, ktre si wwczas gotoway, stoczyli oni niegdy z najdzielniejszym mem ,Henrykiem tarszynl.boje, po idzie,wikro ra~ wznawiane. Lecz c mam duej tu si zatrzymywa? Oearz czujc, e ju caa ,saxonija od niego odpada i e jad sprzysienia coraz hardziej si t@eJszerza, przedewszystkiem uwizi samego spr~wc :bunttt,biskupa :Mogunckiego. Potem po caej SaKonii rozlawszy si, straszn krajowi temu klsk;zada:, ~a. .~~i~~ saskich lub pozabija, lub co najmni~uwi~zit Wwczas ci z 'ksit saskich, ktrzy jeszcze pozostali, a mianowicie ksi Luder, Reinger hiskfil?'Hatbersztadzki, FryderJr~hutl;)ialla:Arneslp>l;'Flj\!riiwielf!l\pa.
oielnego, poddajc !ii

10$
llW, zebrawszy si razem., ~abiegli cesar~owi, ?lnowu do S.xonii z wojskiem wracajcemll;, drog~ w miejs,cll;, ktre si nazywa Welpesholt (l) i wyprowadzi~i wojsko swoje pr~eciw wojsku krlewskiemu, ja~kplwio~ nierwlle liczb: trzech bowiem przeciwko piciu .wl~ czyo. Bitwa ta n,ajsawniejsza w naszym wieku S~G czon zostala 1 lutego; Sasi ok~zali si wyszymi i pokon~li mnego krla. W tej bitwie poleg Roger (2) do"\y,dzca wojsk krlewskich, sam w Saxonii lirodzony i przeznaczony na ksistwo saskie, jeliby rzeczy po$zly pomylnie. \N"tedy skutkiem zwyc~stwa Sasi naprali od Wtltgi i rozwaywszy, e cesarz w gniewie swoim nie atwo P1ci tak kl~kt1 bezkarnie, wieluwzfljemnemi pomidzy sob ilmowami stron swoj~ wzmocnili, zaburzenia jakie w ich kraju miejsce rniy, przy:q.lierz ami poskromili, wojsko pOlnocnic?le z zagranicy sprowadzili i nakoniec ieby wsplllicy nie zla~li przymierza, W'szyscy broll ojczyzny ~ orem W rku poprzysi gli. C powiem o Mogunck:ql~ ktry wicej od ws~ystkich przeciw c~arZQwi si sroy!? On bowiem' staraniami swych wsp!obyw~teli, ktrzy cesarza w Mogp,ncyi oblegli, z wizienia uW0lniony i na sw stolic przywrcony# nie tyle wyndzniaego ciaa widkiem, ile srogoci zemsty okaza, ile .mk w wizie niv. wycierpia. Bdc bowiem legatem stolicy Apo~tolskiej, "\v czstych zgrom,adzeniach bisktlPW i InI):y:ch osb, ktrzy urz~d sdziw piastowali, nalega n~ wyldcie cesarza. ROzjtrzony temi intrygami cesarz pr;zyby;z sw ~on. Ma~y'ld.t crk Jrrla ,ngielskiego ,

(1) Welpesholt midzy Rofstedt i Biderstedtj bitwA stoc2';ona w r.


1115.

(2) Roger, hrabia Mansfeld.

104
do Lombardyi i wysa poslw do papiea Paschalisa, proszc go o odwoanie wyklcia. Ten .za. ro:p.atrzenie rzeczy caej odoy do czasu zebranla SI SWItego koncylijum i naznaczy krlowi pewny termin, zwalniajc go czasowo od wizw wyklcia. Tymczasem uI~~r Paschalis (l), na miejsce za jego cesarz przeznaczy nIeJakiego Bardina, odrzuciwszy Gelazyjusza, wybranego podug praw kanonicznych. I stao si znowu rozdwojenie w kociele Boym. Gelazyj uaz bowiem, schroniwszy si ucieczk, pozosta w krlestwie francuzkiem a do ania swojej mierci. Za 'dugo byoby szczegowo tu opowiada zamieszki owej epoki, ani te cza~om n~ szym przystao nad niemi si~ rozszerza. HlstorYJ~ bowiem Sawial1, od ktrej za daleko odszedem, :nagli d powrotu; ich to nawrcenie cesarze, Henryk jeden i drugi, nie luao opnili, zbyt obcieni sprawami domowemi. Kto za yczy dohladlliej pozna ich czyny i zakoczenie rozdwojenia kocielnego, niech czyta historyj Magistra E 'Kg e h a r d a, ksig pit, do Henryka modszego wystosowan; w niej to dobre jego czyny najwikszemi wynosi pochwaarui, o bezpra~ wiach za hIb zupenie zamilcza, lu b te na lepsze t maczy. Nie sdz~ wszake, eby mi zamilcze przystao o tern, e w owych dniach jania lU swito,ci znakomity, Otton' biskup Bawenbergski, ktry pr~ywoany przez ksicia polskiego Bolesawa, z jego pomo~ przedsiwzi podr (2), podobajc si Bogu, do ludu sawia,sJriego, ktry si nazywa Pomorzanami i mieszka 'midzy Odr i Polsk. Opowiada te SJowo
Boe

105
poganom przy pomocy Boskiej, i mowy swoje cudami nastpnie stwierdzi'. Cay ten nard z ksi ciem jego Warcisawenl (Jf?'at'yslaw) nawrci doBo~ ga, i przetrway ta.m o~oce chway Boskiej az do dnia dzisiejszego.
O B I R L U D ERA.

41.

Potem w roku ud wcielenia Sowa 1126 umar w Utrechcie cesarz Henryk i na stolic krlewsk. wstpi Luder, ksi saski. FrM-nkowie-jednak oburzeni, e Sas na tronie osadzony zostal, usiowali innego wynie krla, a mianowicie Konrada, ciotecznego brata cesarza Henryka. Stronnictwo wszake pierwszego przlnogo i Luder, udawszy si do Rzymu, zosta wyniesiony na godno cesarsk przez Innocentego Papiea (l). ' Z pomoc Innocentego Konrad przyprowadzony by do tego, e si oddal w moc Ludera, ktrego inaczej .Lotaryjuszern nazywaj. I z wroga sta si najwikszym jego przyjacielem. Za di Lotaryjusza cesarza zaczo si nowe wiato rozchodzi ito nie tylko w krajach saskich, ale w calem pa stwie, to jest spokj, obfito' wszystkiego, pokj mi.. dzy wadz a duchowiestwem. I sla'wiaskie te ludy zachowyway si spokojnie, dla tego e wadzca sa wia ski Henryk z ca przychylnoci by dla hrabie.. go Adolfa i s;siednich ludw Nordalbingskich. Nie byo wwczaS rd caego narodu: Lutykw, Obotrytw lub Wagrwani jednego kocioa" ani jednego

(1) 21 Stycznia 1118 r.


(2) W r. 1124.

(1) 4. C~erwca 1133

r.'

106
kttpana, z wyj~tkiem tylko miasta Lubeki, tam bo-

101

wiem Henryk z rodzin przemieszkiwa. Powsta owego czasu niejaki kapan imieniem vV'icelin; ten przyszed: do krla slawiaskjego do Lubeki i prosi go o pozwolenie powiadania Sowa Boego w granicach jego pastwa. Kto za by ten mz i jakiej uy wal wzitoci, wie o tern wielu, ktrzy dotd jeszcze yj. Dla wiadomoci wszake potomnych, sdz, e tu o nim powiedzie naley, dany 011 by, bowiem dl~ zbawienia tego ludu, ateby pros.temi czyni cieki Boga naszego rd narodu bezbonego i przewro~ tnego.
42. O KSIDZU WICELI~E.

'Wicelin wic zrodzony w dyecezyi Mindellskiej, we wsi skarbowej, nazw~nej K weruhlnele (Hameln), lei,cj nd brzegami Wezery, pochodzi!. z rodzicw~ ~alcajcych si wicej uc~ciwoci obyozajw, ni
$~laGhetn9ci%urOdzeni, ipchoqzeuia. n~~ki pobie;rl Pocztkowe

u kanonikw owego miejsca, potem


prawieoalkiem je zaniedba;

wSrlJak~e .~~

do

at mzkich

strac~w~~ybQwiemrodzjcw,latamlodziecz.e,jaktozwy

kle w tym wieku bywa, przepdillegkomyluie i w,t.. pUwie. Wy.zuty nakoniec z posiac1~lia domu rodzi4W, ' s};t~on.H si do niedalekiego Zam~\l', ~lazwisldr.. Ewers~tein, gdzie szlachetna pani, lnatk;. hra.biego Konrada, zlitQWaws,,~y si nad nie s z. c zliwYl;lIloclz.iecetn, przez c~.s mjakLgO; ~atl.'zymala i lito$4 lnu SWQj~ okazywa!i, tak e kapan zamkowy, widzc to i zazdroszczc, zaczl szuka sposobw, jakiemiby go z zamku mg wyrugowa. Pewnego wic dnia w ob~enoci. wielu'

wiadkw zapyiUa Wicelina, czegosi' w szko~aoh h.. ~c nattcz!!? Gdy ten odpowiedziait,'e 'czyta' Stacy.. Jusza AchIlleId, ,zapyta! znowu, jaka jest tre Sto.cyjusza? , .L~cz gdy ten ?owiedzial, e nie wie, kapla:n rzek z!oslnvle do otaczaJcych: "niestety, sdziem; ,e ten ~odzieniec, .wieo ~e szkoy przybyy,czem'jest ~rzeCle, al~ zawIOdem SI 'v mojej o nim opinii. O:n Jest. zupelrne do niczego." Ale e l1apisan(j) i sowa d ' s Jako . '. utkwio" m rcow da i jako godzie w gr ne" (Przyp. Sal. .JYli. 11.), przeto skromny modieniec ulk si sw sz!derstwa, i natyohmiast opuszczajc zam~k, na,:et nIe poegnawszy si wyszed i \tak si' zamI ~ala l tak gboko, uczu zawstydzenie,e ledwo to. sobIe wyobrazi 1l1ona. Syszaem go ce-stom6.. wlcego, e po tych 'sowach kaplana wejrzao na nie.. go miosierdzie Boskie. Uda lili wic do Paiderbornu. OWylR czasie kwitlyriawki podza.cnym gdzie strze~ HartIilan~nem:.. Ta~ jedzc z ~im 'z jednego s~ou l razem z nlnl mIeszkaJc, pl'zez dugie lata :i takIm zapalm, z tak uczy si pilrimki, et trudrroci to sobie wytlluaczy mona. Czsto bowiem umysem pracujc i pocc si, jakby w jakich gonitwach, rozum niepokorny naukami poskramia. Ani 'zabawy, ~ni uczty nie mogy odci~gn~ go od powzi tego ;Zamlaru, ci.gle howiern czyta albod"k'ttfwa ; albo nakoniec pisa!. Prcz tego, nader. pilnie p:rze~ strzeg~ suby na chrze, uwaaj'c za, rzecz 'przyjeIDll, 1 ;pobon, za pierwszy obowizek modzieca Sll1~ .B~g~.. ~jlepszymistrz, jego, widzc swego uczm~l ~spG)ulleszkaca dOrn:uswego" pracujcg.@ n~d -SIy, c~sto mawiadoRi~go;0 Wicelinie, za ,pr.~a. k~dziarlasz,~o:~ grahice naukom, wiele bowienl je-, ~~z'e;"<il~:~~u, ~oz?st~e i wielu j eszc~erlZe.zy :n~ozF

'v

tlili:

108
slnoesz.

l09
on w tYm kapanie prostot obyczaiw, niewinno ycia, a nadewszystko hojno wrozdawa.niu ja-lmuny i sposb ycia adne mi naduycia.nli nie zln,cony: Gdy ten. czcigodny ~a paT:). wiekiem ju osabiony, lecz jeszcze czerstwy na umyle, nlierteln chorob. zoony zostal, przywolttf do siebie kapanw i zakonnikw, a po otrzyluaniu ostatniego olejem . nanlaszczenia, uala si na nieobecno swych najmilszych, Rudolfa, ka.nonika Rildesheimskiego i Wicelina. I oto niezwlocznie, na gos 11loc1lcego si jeden i drugi niespodziewanie przybyli i znaleli ma od Bogaunliowanego w oczekiwaniu z .wielk pobonocigoc1ziny swojej uierci. ' Pozna te ich i z dzikczynienimnprzyjt Ostatniej wic nocy,po rozluowie z Bogiem '\v lnodlitwie, gdy ju wi ta zaczynao, kaza c1yakonowiczyta nlU mk Pa'lisk, a wysuchawszy jej z uwag, l'~ek prdko do dyakona: "przynie mi . piesz1iie:wijaty;k, przychodzi ju bowiem godzina odejcia." Zaria,z ,viCi ptzyj,wszy ywotod,awczy, Najwitszy Sakranlent, .rzek doobect~ych: "oto id ci, ktrzy mi odprowadzi nlaj" oto id; posail cy Boga mojego, poc1ni~cie mi z oa." Widzc, ich przelkych, "czego drycie, rzek, o ludzie, czy nie wic1zicie,e tu s obecni wszyscy posacy Boga mojego," i natychmif1,st dusza jego zqiala, si u,v91nil~., . Gdy ranek nastl, wielu. l:ud~i'~ze~~oi si na pgI!zeb takiego ma iwszczLsiap6r o luie} . s,ce pqglizebu:, lud bqwi~l)1 Qh~ial,. eby hy~:pochowany wkQcieae, Iprzyjaci~le za j<pgp., ,eby" na :Clllentarzu, jak 'sam to, poleci.. ,TYn1czp,sBll,1: ,g.dy za dusz jego ofiarowano I-Iostyj Przenajwi,tsz:}, niejaki Teodoryk, ktry jeszcze yje, znuony wieczornem z dnia poprzedniego! naboestwem aobnem, zasn:}wszy tWl~rdo
wasnych wystpkw. Widzia

On za wcale temi slo walni niewzruszony

mwi: oto pamitam, e si zapl10 wziem do ksi ek, pieszy wic trzeba pki czas i lata po temu. Dal mu bowiem Bg rozum i umys pojtny, tak e

przecign.wszy swych towarzyszw, stal si wkrtce w zarz.dzie szkoami pomocnikiem mistrza. Takim

sposobem wynis si nad swych kolegw sw. staranno~ci. i s~al si ich przewodnikiem, a to nauk i przykadem. Czas te wolny powica modlitwom, ba gajc wszystkich witych o. przyczynienie si, szczeglniej za witego Mikoaja, ktrego czci najbardziej si oddawa. Zdarzyo si przeto, e gdy jednego razu w dzie urodzin tego witego, majc odprawia naboellstwo.W kaplicy witej Brygidy, zebra swych towarzyszw,po odbyciu uroczystego naboestwa wieczornego i porannego, usyszeli niektrzy gosy anielskie, ktre obyczajem duchowiestwa pieway responsoriUln: "Swity Mikoaj odnisszy ju zwycistwo." Radowic z tego cudu. opanowaa Wicelina, a z powodu radoci wzroso. i naboestwo ku niernu.
43. MIER KSIDZA

LUDOLFA.

Wreszcie e ten m boski subie Boej si po- . wici, to przyczynia si wielce do tego owa sawa clioty jego z~lakomitego wuja Ludolfa, kaplana z Feule, do ktrego jako do ma najwikszej witobli woci" i wielkieg0 wyznawcy, czsto' si udawali ludziezoweg kraju, ci mianowicie, ktrzy wyznawali swe grzechy .i prob przyszy gniew Boy odwrci si starali. Do niego i . sam Wicelin przywoywany czsto si udawa, a to dla zmycia przez spowied

14

liO
wswem &u, ujrza przed sob nla powanejpesta ci, ktry rzek do. niego: "d~pkispabdziesz ? powsta i ka pogrze kapla:ilatam, gdzie lud chce, e by by pochow'anym." 'Takim. sposobem "\vola ludu zprzyzwo.leniaBo.skiego. prz'emogla i pochowane go rd luur6w kocioa, ktreluu przez cUugie lata tak wiernie suy. .

. lIt
JJ,iccoby do potwarzy '~a."fistuy:c,h jemu po,~ dawao,' tQchyba tylko, e dla poskramiania modz~y,n,iez;p 'w wymierzaniu kary umiarkowania. Std te~ wilu u,czniw ucieko i on za okrutnika osawiony ,zo)t~. Ilu za ich, silniejszego charakteru, wytrzymao jarz1p.o jego nauki, ci wielIC} korzy odnieli: wzroli bowiel,ll w nau1.r. i roztropno i nabyli godnoci i powagi. By! podwczas na nauce u niego modzieniec wielkich . ~dolnoci, imieniem Tetnl.ar, ktrego matka nader zacna kobieta, owej nGcy kiedy takiego potomkapocz a, miaa widzenie: zdalo si jj, e na swe ono przy} muje jakoby zoty krzy~, dl:ogielui kamieniallliwysa,.. d2ia~y. Byo to w rzeczy s'amej znakienl, e przyszy potomek zajaniejeblaskielll witoci. Gdy wic syn si narodzi, nlatka pa,mitu.a przepowiedni, do suby go Boej i do nabywania mdroci Bosh;iej przeznaczya. W PQc2ltkachws~ake by zaniedbany" nauki bo'wie1ll ",v Bremie upady, a pki nie p,rzyqy ~istrz Wioelin i zarlidu g,zko ~lie otrliyma.Jego opiece poruczony 1l110dy Tetnl~rst~ si jego uczniem i wsp
mieszkacem.

44.

ZALETY WICELINA.

Po mierci wic wuja \\Ticelin w kociele Paderbornskim tak dJ:ugo pozosta, pki go. nie. Po.woano do Bremy, gdzie g0 uczyniono. przeoonym nad szkol. By za bardzo zdoLnym. do rzdzenia .szko, dbalyrn 0 sru~b na Ichrzec'i 'modzie pro1vadzU, ;do karnoci i uczciwoci;nakoniec uczniw,' ktrych przedtenl z"wykle zbyt Po.piesznie posuwano dalej, natchnJ Zttmiow~niem do nauk i uczyni ich pilnymiwslubie Eo.ze}.i UC!llsz'czaniuna chr. I.ubi go za to biskup F;vy<ileryk (i) i inni, ktiVZy ze swej godnoci htbpowazania wy~$~e w kociele zajmowali 'Stapo"\viso. l?rzykrymza: wyaa~a s'tym tylko., ktrzy mIeli 'WIJe zwyczaju,zanied:bujccze ko.Cio.a 'i 'karno duzynkt0wniach, .pr'zechad.zasi po db'cho.wn, . pi l')Q a ma/ch iu.lidaeh, prnymrozkOSZo.ln si'odc1awa6, Mey bowiem lkali si jego. strofo~all 'z!a. swoje niedorzeozn0eiv" St~dte czsto: g~. clotykali !(!)belyw~mi ,i holeI1ie k:uj,cem~:s:t0Watni. Nic jedD,a.k ':W obyczajach jego ni~J~~s!zej: moralnooil1:~@Qapowiedlliem li~ ~b:1iliQ,

45.

PODR WICELINA Z. 'rETMAREM.

me*sJtim.

(L)

E):~~~k ~y!R~i1H~~O.:? 240,

1,.1;23

arc~9is~u~~p1 :~

Po u.py~ie wielu lat; mi~trz WiceliIl ~Wbtywszy i pO!t~py i liczb uczni~w, pQstan,owiluda si do Fra:qcyj,:; ~eby si wyszym. l;l,ukQPl powici i pl1o.si Boga, eby mylami jego kierow;~. Gdy nad te41 rozmyla', przeoony gwnego. ko.cioa, Adalbert, przystpi dnia pewnego do. niego i rzekI: "po cz ukrywale:przed ]?rzyjacielem i krewnym swo.im! to. co ci In:a sercu ley?" Gdy ten zacz go. ba~G Q l?i;~yN

112
w poFrancyi gotujesz i chcesz, eby nikt o tem' nie wiedzial. Wiedz wi'c, ze droga twoja od Boga ci jest wskazan; .w nocy boWiemzdalo mi si we nie, em sta przed otarzem Paskim i szczerzem Bogu si modli!. Wwezas obraz witej Bogarodzicy, na oltarzustojcy, "przemwi do mnie: id i oznajm nl'owi, kt~y ley przededrzwiarni, e Inoe uda si vv drog tam, dokd yczy. Usuchaem rozkazu i zbliajc si do drzwi, znalazem ci lecego rd modlitwy. Oznajmie'm ci wic, jak mi polecono, ty usysz'a i ucieszy si. A terl:LZ otrzymawszy pozwolenie, id dokd dasz." OywioIlypocieh Boskiej opieki, zrzek si szkoly ku wielkiej boleci' biskupa 'i starszych' kocioa; ktrzy Iilechtnie' si' p'8iby,vdl:i: obecnoci takiegolu.za. Wziwszy wic z sob n9jzacniejszego modziel1ca Tetmara,uda si do Francyi i wstpil do szkoy czcigodnych lnistrzw Rudolfa i Anzelnla (1), ktrzy w oWJlu czasie najsynniejszymi byli w wyka-. daniu'Pisma witego. Oi za powaali go za najgortsz ch l1auki i za zasugi chwalebnego ycia. Unikajc czczych kwestyj i szerlnierstwa swnego, ktre nie buduj)~czracz~Jobaliaj" onabycte tego tylko si stara, co odpowiadaJ:o zdrowmuu rozsdkowi i do mo~ ralnego wyksztacenia suyo. Przyjwszy nakoniec nasienie Stwa .B6ego, tak'si wZlubcnU w/,duchu; e ju wtedypostitnowi! dla luioci Boga TOZpOCZ drog S1ftl~owszeg6 ywota,' 'to jest,wyrzek si uywania mis~!. llaciele swelu wlosieu"?ic nosizacz,{ i cilej
dro, do
i

113
bowiem by akoli" wstrzymywal, . lka! si~~' bowiem uotnnoci lat swoich. Gdy za wiek dojrzf.d.; szy i dugie dowiadczenie wstrzeluiliwoci robey (}'nu charakteru doday, strawiwszy na naukach trzy lata, postanowi wrci do oj czyzny i po wysze sign wi": ' cenia. Trafio si, e dni owych ukochany ucze11 Jeg;o Tetmar zasab. Bojc si niebezpieczestw mierci, zacz on z Ezeeh~jaszem paka p!aczeIn wielkim, ba" gajc o przeduenie ycia przez mile Bogu zasugi jego nauczyciela. Gdy i ten si pOlnocllil, Tetmar, Bogu niech bd dziki, powsta z niemocy. PotelU 'V'l~-: cili do ojczyzny i rozczyli si z sob; czcigodny bdwiem Tetmar zostal kanonikiem Bremeskim, m~trz za Wicelin godno t sobie ofiarowan odrzuci, B6g go bowiem do innego dziea przeznaczal.
t subie Bo~j si powici!. Dotd

czyn 'zapytania, w odpowiedzia: "wiem, e si

(1), iod wyszych stopni

si

46.

PHZYBYCIE WICELINA DO ZIEMI SAW1ASKIEJ.

W tym vvic roku, kiedy z Francyi powrci!, przybyr do biskupa Magdeburskiego, Norberta (2), eby si.jego' towarzystwem ucieszy; tam te na wywice nie ntt godno kapas;kzasuy.Zaraz te palQjrc\
najgortsz gorliwoci, przemyliwa zacz,. w jakich-' hy miejscach mg dziaa i do jakiego dziea mial by przeznaczony, eby si sta kocioowi pOyt~czllyIll .. Doszla jego uszu sawa ksicia sawiaTlskiegoHenryka:,

jako ten po pokonaniu ludw


zastpca

pogaskich

mial

"cll

(1) RUd;()lf czyli w,laci.wie Radolf .by: kapelanem na dworz.!3 W~l:, helma IV. ksicia Akwitauii, Anzelm z.a scholastykiem i dziekanem ko ciola w Laudun. .' , , . , .

majlcYi ma. on staranie o wietlekocielnem, o chlebie i winie do "ofiary. (2) No:rbertbyl biskupem od r. 1 t 2 6.

(1)

Acolythus

poddyakQlla, czwarty

stopie

wicenia

114
i \\\101 do pomnoenia czci domu Boe~o .. Uznajc.~i wic po:wolanJrm .z Bosldego natchnIenIa dQ dZle~ EwaIlgelii, uda. si. do czgodnego Adal~~rta, arcy~I. skupa Hamburgski~go, ktr! wtedy .wasn:ew BremIe s,i znajdQwa i wykry mu SI z Z.amI3Jraml s~rcR 8"'-: ego. Ten nie pomau si ucieszy, pochwa,b~ z~mlar i ilal mu apostolskie posannictwo, eby ,WZlellll sa~ 'Y'iasltiej w zastpstwie za niego, wykorzenia bal~o.. ch\valstwo. Natychmiast wic ~da si w drog do Zlemi Slatw'ian w towarzystwie czqigodnych kapanw, Rudolfa Hildesheimskiego i Ludolfa Werdeskiego ka~o1,1ikQ,w, ktrzy si dzieu posannictwa ,tego powi.. cilL Znalazszy w Lubece ksicia .Henryk a, przyszli do niego i prosili gO' o damie bn pozwolenia opowiadania Slpwa]3Qego. Teu'bez,wahal1ia uc~cH przed obli.. czem narodu swego mw riajzacniejszych i przezna, . . czy dla nich koci w Lubece, gdziebyoni bezpiecznie u niego pozostawa i dziaa dla imienia Boskiego mogli..Przyprowac1ziwszy rzeczy. dopi'zdku, wrcili ,do Saxonii, eby swe sprawy domowe uporzdkowa i pr~ygqto:wasi aOPQdry "vV: 'Zielni .slawiaskie. 1c~; w:il1P-hnagly/smutekserca ich przenilqt~. ,zyb~ k~wibowienl 'dQiniiosla, e krl siawiaski Henr.y~ ~szedtz 'tego ,wi~ta,(112j6 r.), a tak ltaterZ ,poboI,te ich chci PQ~ly wodwol\i. Synow'ie:bcnyiem Henryk~, Z;wentepo~ch ('lJ)ilOpelk) i Kanut"ktrzy pastWQ o~~je(b;iczyli, taki wojnami dOlnowemi spro,Yad~ili nieP9~6j; .ei spokojno i danin ,utracili z 4:~'ajw, ktre ojciec lc,1l;Pl~ztwern sw6mi orem zdQby potrafi!.
47.
SAWA

115
Nordalbingw i przyby do lllia.staMHeth6rp (M"eldorf)
w'towarzystwie 'swego zacnego kapana Wic~Ulla,.' Trzy s, narody' Nordalbingw, Sturmarowie,Holzf\ci{'Detlllarszy, nie wiele rnice si n1idzy sobobycza:j:ami i' mow., rzdzce si prawami saskiemi i no~ce imi, chrzecijan; z powodu wszake ssiedztwa z pogal1aJui zwykli si oddawa kradziey irozbojotn. Gocinno ci prawa za'chowuj. Kra bowimn i rozdawa jest u Holzatw rzecz chwalebn, a kto upu zdoby nie umie, uwaany jest za niedolg i czowieka hezc'Zci. Gdy biskup w Milethorp bawi, przyszli do niego mieszkaIlcy Falc1ery (Newnilnste?') i prosili, zeby im dnI ksidza. Zielllia za Falderska ley na 'granicy Holzacyi, w tej stronie, gdzie ona Sto. wian dotyka. N'a~eh. miast arcybiskup, zwrciwszy si ,do Wicelina,rzek: jeieli masz zamiar pracowa w ziemi slawiashlej, ,id z ludmi tYlni, wejd w posiadanie ich' kocioa"kt1~ry lezc na granicach obu k~adw, >dzie dla; debie l1t,liejscem staego' pobytu przy! twych. podr,:a:eh, ,dQ 81aiv:ial~szbzyzny ipowt0talch z tej zemi. ,Gdy tenodpowfed~iat, e rady' 11s1ao11a,' r~ekt do ludzi z Faldery: ezychcecie,ebY'lll wan1' dal roztropnego i 2ld<Dlnt3go ,kapIana. "A gdy ci 'powiedzieli, e chc calem ser:c~m i prosz o' to, wzi Wicelina Z'a rk i poruQzy go niejm.kieinuMarkrac1owi, czlowiekowi bardzo, 'ZU9iK0tni- . temu i innym mom z Faldery,po1ecaac im; i~eby si z 11im iod~owiec1nio jego osohie' ohchodizUi.. @l<!lyprzybyln'a> miejsce swego przeznaczenia, ohejjzia,l 'miejiseGwo, 'l znalazl pola szeroko 'zart:>sIe' heznzytec'1!l:emi krzewallli,prc:z tego mieskacw dzikich i nieowi conych, nie w~dzcycH nic' o r~ligil, prcz tynto ~,'Ie jUli ichtzecijiaii 1!losiii. Panowaa bowiem unibh)~r&~ gajom i rdom i wiele i11nych przesdw. Zamie~
i
1

WICELINA.

Okolo.,tego~ czasu, Adalbert, arcybisl\up przepl?~'7 ,viI si za Elb dla zwiedzenia Ha111menburga kraju

116
narodu bezbonego i. przewrotnego, w miejscu okropnem i pusMm, tern szczerzj poledl si Boskiej opiece, im bardziej ludzkiej pociechy czul si pozbawionYln. Bg za dozwoli mu znale liJ,~kuludu tego. Na.tychlniast wic, jak skoro zacz,l ,opowi,~d~ chwa Bo, 'blogi stan ycia przyszego i :zmartwychwstanie ciaa, lud nieokrzesany, jakby cue1e:m wielkim, do tego stopnia nowoci nieznanego mu 40gmatu wstrzniony zosta, e cielnllo grzechowa ,ro~.pierzchla si od blasku promieniejcej chway. Bo~ej~ Nakoniec ledwo uwierzy 111ona, jakie tumy ludu. 7'tV dniach owych szukay lekarstwa pokuty, i rozszed' si po caym kraju Norc1albingw rozgos o jego W swej pobonej troskliwoci zacz on J;l:au4',~ch. i 'z}\ji~dza, ;okoliezne kocioy, udzielajc ludow illauk
s~kaw.szy wic wrd

117.

Anlorejezykw i nie przyszed czas zmiowania si nad nhni (1 ;l1oj~. Xv. 1(/).

48.

O WITOPEKUr

."zbawienia, prostujc bdzcych, 'godzc pornionych, i prcz tego niszczc gaje j inne zwyczaje bezbone. Gdy sawa o jego witoci gon si staa, wiele osb ,Z' duchowiestwa i ze stanu wieckiego zeszo si do ,nleo, ,a midzy nimi pierwsi i nilznakomitsi byli czcigPJhl~ n~.pl~m, LudoH, Eppo, Lutmund, Folkyvard tiiwifuinnych, z ktriYchniektrzy ju snem wie~znym :lspp;~;li; ~Jilni .dotdjesz~czeprzy yciu pozostaj. Ci ,wie,zwjz~ni witemi pr~yrnierzami, postan owili pro,:wad;zi6 ycie bezenl1, ,wytrwa na 1110dlitwie i: w po'A,ci~,;wykojJywfl,.pobol1e uczynki, odwiedz~ ,chorych, ~Riel1a potl'zf3buj,cych, zajmowa si .zbawieniem la;w;cpj.~w i blinich swoich. Przedewszystkiern z,~$;trQ- ' ~k~Wi . o:Qp,wrcellie Slawiall, blagal i Boga, eby im jaknajllyp~ej .bram wiary otworzy!. Bg w:.zQ.ke wysncJaanie.i.qhproby do dals,zego czasu odl()yl~ je" szcze! .bowiem ni wypeniy si l1iespra.wi.liw<?~9i

Oto synowie Henryka, zapaliwszy wojn dompw, s'prowadzili na ludy Nordalbingskie nowe trudy. wie topelk bO'wiem starszy, chcc sam jeden pano'ya, rzdzi wiele zniewag bratp swemu Kanutowi i nako .. niec z pomoc Rolzatw oblegI go w zamku Plunskim. Kanut za, wstrzymujc towarzyszw, by oblegaj,cych kopijami nie razili, wszed na way i tak do caego wojska przenlwil: "posuchajcie sw moich, o najlepsi mowie, ktrzycie z Rolzacyi przybyli. C za przyczyna ,pytan l was, ecie przeciwko przyj~cielowi swemu po,vstali? Nie jesteme bratem. witopeka, z tego ojca Henry ka zrodzonYln, i nie jesteme z prawa wspdziedzicem pastwa nlojego ojca? Za c wic brat mj wyzu rnnie pragnie z mojej ojGowizny? Nie dozwlcie wic, by was naprno przeciwko mnie podburzano, lecz wrcie do sprawiedliwoci i wyjednaj~ie u brata mego, eby mi odda cz, jaka mi si z. prawa naley." Gdy to usyszeli oblegajcy, uspokoili si w umyle ilwoim i postanowili slu8znyrn jego daniom zado uczyni. Nie bez mozou. wic niezgodnych braci pojednali i kraj pon1idzy nich rozdzielili. Lecz Kanut wkrtc e potem (w r. 1127) zosta zabity w miecie Lutyli nburgu , a witopek cae pastw~o za. garn, i przywoawszy sobie na pomoc hrabiego Adolfa z Holzatami i Stormarami, przedsiwzi wypraw do kraju Obotrytw i obleg mi~sto nazwane Wer~

,vy-

15

118 lo (1). Opanowa,yszy je, poszed dalej do llliasta Ki cynw i przez pi~ tygodni w obleniu je trzyma. Nakoniec i to miasto opanowa, a wziwszy zakadni. , kw, wrci sam do Lubeki, Nordalbingowie za do dow lnw swoich popo,vracali. Gdy wic ksidz Wicelin widzia, e ksi slawiailski agodnie si obchodzi z chrzecijanami, udal si do niego i wznowil rzecz przez ojca ju przyobiecan, a uzyskawszy przychylno ksicia, posa do miasta Lubeki czcigodnych kapanw, Lu-. dolfa i Folkwarda, by ci zbawienie ludu mieli na pieczy. Tam przez kupcw, ktrzy ujci uczciwoci i pobonoci. ksicia Henryka, w niemaej liczbie w miecie si osiedlili, zostali askawie przyjci i zamieszkali w ko~ciele, lecyrn na wzgrzu, ktre byo naprzeciw miastu za rzek. Nie wiele czasu upyno i oto (UJ r. 1128) Rugijanie napadli na lniasto ogooco ne z okrtw i wraz je z zamkiem zburzyli. Gdy barbarzycy udali si do kocioa przez jedne drzwi, zacni kaplani drugielni ucIekli i korzystajc z blizkoci lasu uratowali ycie i do portu Falderskiego si schronili. Po niedugim czasie (w r. 1129) zabityln zosta wito pek. :podstpnie pr~ez niejakiego I-Iolsztyczyka Dazona. Switopelk pozostawi! syna Zwinike (2), lecz i ten zabityzostal 'w Erteneburgu, miecie zaelbiaskiem. Takim sposobem wygas rd Henryka w ksistwie slawiaskiem, pomarli bowiem i synowie i syn\v synowie. To snm ten ksi przepowiedziai, nie wiem przez, jakie wyrocznie 'natchniony, e rd jego prdko wy-:ganie~

119

49.

K A N U C I E.

,
.
l

(1) Werle 1l1boW,Ilrle znajdowao si midzy miastami Szwanem Biitzowem, nitu rzek 1Vm'now, gdzie dzi wie W yek. (2) Zwenik albo Zwenko podug Szafarzyka.

Potelu panowanie nad Sawianami przeszo do naj szlachetniejszego ksicia I(anuta, syna Eryka, krla dUliskiego. Eryk bowiell1, najpotniejszy krl, lubo ,va,vszy odby podri do J el'ozolhny, poruczy bratu swemu Mikoajowi pastwo i opiek nad synem Kanutem, przyjwszy od niego przysig, e jeliby nie wrci, odda rzdy pastwa synowijego, po dojciu tego do penoletnoci. Gdy wic krla w jego z J erozolhny powrocie mier zabrata, Mikoaj jakkolwiek z naoni cy zrodzony, otrzyma rzdy nad Danij, Kanut bowielU by jeszcze dzieciciem. Lecz i Mikoaj mia syna, imieniem Magnusa. Wychowywali si wic po krlewsku i wietnie dwaj potomkowie na przysze zamieszki wojenne i nieszczcie ',vielti Duczykw. Gdy Kanut pocz do lat przychodzi, lkQjc si ze strony stryja za~adzek na swe ycie, ktrym atwo nlglby uledz, uda si do cesarza Lotaryjusza i pozosta u niego przez wiele dni czy lat, z najwiksr. uczciwoci, jak przystao krlewskiej godnoci, traktowany. Std ,vrcil do ojczyzny i przychylnie przez stryja przyjty, otrzyma rzdy nad cat Danij. M ten pokj lubicy zacz od przywrceni{t spokojnoci w kraju i wczgw z pastwa wydali. Szczeglniej za by dobroczyc mieszkacw Szlezwiga. Zdarzyo si, e w zarolach znajdujcych si midzy Slij i Egdor schwytano rozbjnikw i przyprowadzono przed oblicze Kanuta. Gdy' ich na, szubienic skaza, jeden z nich, chcc ycie urato,va, zawola, e jest jego krewnym i z rodu krlw dUllskich pochodzi. A Ka. .

120
nut odpowiedzia: nie przy5toi 'na naszego krewnego; z nim jak z pospolitym czlowiekient si obchodzono; do nas naley wietnoci go odznaczy. I kaza go publicznie na maszcie okrtowym powiesi. Tymczasem przyszo mu na myl, -e po mierci Henryka i sprztniciu Jego synw ze wiata, wadza nad Sawianami w niczyim rku nie bya. Uda si wic do cesarza Lotaryjusza i .za wielkie summy kupi panowanie nad Obotrytami, a mianowicie ca t w-ladz, jak Henryk posiada. Cesarz wo-y na jego gow koron, co go krlem Obotrytw czynio i uzna go SWOi111 lennikiem. Potem uda si Kanut do ziemi Wagrw i zaj gr, ktra od da'wllych czasw Alberg si nazywa i pobudowa mae domki, zalnierzajc tam twierdz wystawi. Przyczywszy do swego wojska wszystkich dzielniejszych Rolzatw, uczyni z nimi napad na zimni Sawian, zabijajc i upokarzajc wszystkich swych przeciwnikw. Przybysawa za, ktry by krewnym Henryka i Niklota najstarszego w ziemi Obotrytw, wzi do niewoli i w Szlezwigu do wizie nia wtrci, zakuwszy ich w elazne pta, pki si nie wykupili paec pienidze i dajc zakadnikw~ i pki nie l1~nali swego poddastwa. Czsto te i ziemi Wagr"wzwiedzali w Falderze goci, okazujc przychylno Wicelinowi .i wszystkim, ktrzy tam mieszkali, i obie~a im wiele dobrego, j~eli tylko Bg askawie sprawami jego w ziemi sawiaskiej kierowa bdzie. Przybywszy te do Lubeki, rozkaza kocio przez Henryka zbudowany, powici przy' w'spudziale czcigodnego kapana Ludolfa i innych ksi-y, ktrzy z Faldery d0 tego miejsca przeznaczeni . byli. \W owych dniach u111ad hrabia Adolf pozostawiwszy dwch synw. Z tych starszy Hartung, rycersklemu rzemiosu oddaeby

121 hrabstwo, mldszy za Adolf naukom si powici. Zdarzyo si, e wtedy Lotaryjusz wielk wypraw na Czechy przedsiwzi. W wyprawie tej Hartung. zosta zabity z wielu panami (19 Lu-. tego 11'26' 1\) i Adolf otrzyma wadz hrabiowsk nad ziemi Nordalbingw. Byl to m roztropny, a w Boskich i ludzkich rzeczachwielGe wywiczony; prcz bowiem atwoci nlwienia po acinie i po niemiecku, posiada znajomo i ll10Wy sa,viaskiej.

ny,

filialotrzyma

50.

O M l K O lo A J U.

owego czasu przytrafio si, e krl Obotrycki Ka.nut przyby do Szlezwiga na sejm ze sWyln stryjem Mikoajem. Gdy lud zebra si ju na wieca i stary krl zasiad na tronie w krlewskie' szaty odia ny, Kanut usiadl naprzeciw ni81Uu take z koron kr,. lestwa Obotryckiego na gowie, otoczony tumem dra- ' bantw. L~'cz gdy krl stryj ujrza synowca swego w krlewskim stroju, i-e ten ani powsta, ani te go pocaowa, jak to byo we zwyczaju, uda, e nie spostrzega zniewagi} przyszed do niego, -eby go pocao1vaniem przywita. Ten wyszed naprzeciw niemu na rodek i takim sposobem postawi! si na rwni ze stryjem ico do miejsca i cdo godnoci swojej. Ten postpek cign na K.anuta mierteln nienawi. Syn bowiem Mikoaja, Magnus, obecny temu widowisku razem z matk '5WOj, 1vpad 1V gnie,v nieopisany, matka za rz~kl:;t do niego: "czy nie widzisz, e krewny twj wziwszy bero jll panuje? Uwaaj go wic za jawnego l1ieprzyjt1ciela, on bowiem za yda jeszcze oj~ ca twego ju si. nie ulk przywaszczy $obie tytu

Okoo

] 22

123

krlewski. Jeeli ty i dalej na to uwagi zwraca nie bdziesz i nie zabijesz go, to wiedz, e on ci i ycia i krlestwa pozbawi." Pobudzony temi sowan1i, Magnus pocz'! obrnyla sposoby, jakby !{anuta zgadzi ze wiata. Widzc to krl Mikoaj, zwoa wszystkich ksit pastwa i pracowal nad tem, by pornionych lnoclziecw pojedna. Gdy spr spokojem si zako czy, przymierze i obu stron zaprzysionem zostao. Tej umowy Kanut wiernie dotrzyma, Magnus za w swych podstpach o niej zapomnia. Wkrtce bowiem z udanem wytrwaniem w przymierzu stara si zbada umys Kanuta, a spostrzegszy, e ten adnego podejrzenia nie ywi, zaprosi! go na osobn rozmow. ona Kanuta radzia mu, ' eby nie ,vychodz!, baa si bowiem zasadzki i przelkniona bya snem, jaki przeszej nocy miaa. Lecz m ten, wierny danemu sowu, nie da si zatrzyma, lecz stosownie do umowy, stawi si na miejsce schadzki w towarzystwie tylko czterech ludzi. Stawi si i Magnus z tylu ludmi, a gdy si ucisnli i pocaowali, zasiedli oba, by o swych sprawach traktowa. W tem ludzie zasadzeni wypadaj ze swych kryjwek, rani i zabijaj Kanuta, a rozczonkowawszy jego ,ciao, okruciestwo swe jeszcze nad umarym nasycaj (7 Stycznia 1130 r.). Od tego dnia wzmogy si zamieszki i wojny w Danii, i o tych w nastpnych czciach wspomnie trzeba nam bdzie, dla tego e one silnie dotkny kraj Nordalbingw. Gdy wie o tem nieszczciu dosza do Lotaryjusza i jego maonki Rykenzy, zasmucili si bardzo, zgin bowiem m najbardziej cesarstwu przyjazny. I przyszed cesarz z wielkiem wojskiem pod miasto Szlezwig, do owego znanego walu Dinewerch (Dannevirke), by pomci mierci najlepszego ma' Kanuta. Przeciwko

z ogromnem wojskiem Duczykw Magnut:! dla obrony swojego kraju. Przestraszony jednak mstwem "rojska niemieckiego, otrzyma u cesa~ rza bezkarno, pacc wielk. slllnm zlta i uznajc siebie za lennika cesarskiegc.
O E RYK U.

~iemu rozoy si

51.

Eryk, brat Kanuta. z naonicy sp~dzony, widzc, e gniew cesarza ochon, poczl si uzbra.ja dla pomszczenia krwi Lratniej, a przebiegajc ziemi i morze, zebral ,vi elk liczb Duczykw, . zorzeczcych bezbonemu zabjstwu K~nuta.. Przyjwszy tytu krlewski, zacz bjkami trapi Magnusa, lecz zosta zwyciony i do ucieczki zmuszony. Std te Eryk zostal Hazenvoth, to jest nog zajcz z powodu cigej ucieczki przezwany. Wygnany nakoniec z Danii, uciek do miasta Szlezwiga. Mieszkacy za miasta, .parnitni dobra, jakie im Kanut ~ywiadczy, przyjli Eryka, gotowi ponie za niego mier i wytpienie. Z tego powodu Mikoaj i syn jego Magnus rozkazali caemu ludowi dUIlskiemu wystpi na wojn ze Szlezwigiem, lecz obleni cigno si do nieskoczonoci. Gdy za jezioro pod miastem bdce, lodem cinite zo.;. stao i przejcie uczynio moliwem, oboyli miasto ze strony ldu i wody. "rtedy mieszkacy Szlezwiga wysIali gocw do hr'abiego Adolfa., ofiarujc mu sto mark, byleby z ludem Nordalbingwna obron miasta przybywa. Lecz i Magnus ofiarowa tyle, byleby od wojny si wstrzyma. Hrabia nie wiedzc, czego si chwyci, . wezwa na narad starszyzn kraju. Ci radzili mu dopomdzmiastu, czsto bowiem .tawary

, 124 dostawali. Zebrawszy wic wojsko, hrabia Adolf przeszecU rzek Egdor i za potrzebne uzna zatrzyma si nieco, c1~pki by cale 'wojsko si nie zeszo, i 'do kraju nieprzyjacielskiego z najwiksz i ostt noci. Lecz lud chciwy upw, nie da si pows,trzyZ takim si wic rzuci popiechem, ~e kiedy ma. pierwsi byli ju pod lasem Thievela (1), ostatni ledwo do rzeki Egdory' dochodzili. Magnus, usyszawszy przybyciu hrabiego, wybra z,wojska swego tysic pancernikw i poszed na spotkanie wojska, ktre wyszlo z Holzacyi i stoczy z niem bitw. Hrabia Zlnuszony zosta do ucieczki i ludy Nordalbingw strasznej doznay poraki. Hrabia za i ci, co z pola bitwy uciekli, wrciwszy za. Egc1or, ocalili swe ycie. Magnus odnisszy zwycistwo, wrci do oblenia, trudy jego wszake byy daremne, ani miasta bowiem nie opanowa, ani nieprzyjaciela nie pokona. Gdy zirua, a z ni i oblenje zagodniay, Eryk uciek do nadmorskiego kraju Skonii, skarc si wszdzie I1a niewinne zabjstwo brata i na wasne nieszczcia. Gdy ~lagnus ~syszal, e si Eryk znowu ukaza, uczyni na. stpujcego lata wypraw do Skonii z niezliczon mnogoci okrtw. Ten za rozoy si naprzeciw niemu, otoczony mieszkacmni, jakkolwiek w niewielkiej liczbie. Sami Skonijczyko,vie oparli ~i wszystkhn DuczykOln. Gdy wic Magnus~ wity dziell Zielonych Switek (w 1\ 1134) wojsko do boju prowadzi, rzekli do niego czcigodni kapani: "oddaj chwa Bogu niebios i lniej ,y czci dzie taki, uspokj si dzisiaj,
stamtd

125
bitw za jutro stoczy moesz." Ten za gardzc radami, rozpocz bitw. Eryk wic wyprowadzi swe wojsko i mnie si z nim spotka. Zgin,l Magnus w dniu owym i wszystkie tumy Duczykw pobite p,rzez ~konijczykw i do szcztu wytpione zostay. I sta SI Eryk sla'\vnynl z tego zwycistwa i dano mu nowe przezwisko, take go odt,d ErykielTI ElTIUl1em t. j. godny ni pamici nazywano. Mikoaj za, krl stary, u~zedszy na okrcie, przyby do Szlezwiga, gdzie dla przypodobania si zwycicy zosta zabity. I pomci si Bg krwi Kanut a, ktrego zamordown Magnus, zlalnawszy uczynion przysig. Eryk zacz panowa w Danii i spodzi z naonicy Thunn y syna imieniem . Swein. Lecz i po Kanucie zosta syn szlachetny Waldemar.. Magnus take luia syna Kanuta. Ci krlewscy potomkowi~ u ludw duskich pozostali, i 7..awsze si (w wo;'nach) wiczyli, by czasem zaprzestawszy wojen nie zniedonieli; w samych bowiem wojnach do .. mowych odznaczaj, si Duczycy.

'>,..

52. O OBYOZAJACH StAWIAN.

(1) Dzisiejs~a wie Jagd, o trzy mile od rzeki Eidcr le~:ca, nazywaa. si niegdy Dyawel.

Gdy wic uInar krlob otryck i Kanut, przezwiskiem Laward, miejsce jego zajli Przybysaw i Niklot, podzieliwszy pastwo' na dwie czci; jeden rzdzi krajemW agrw i Poahian, drugi ziemi. Obotrytw (w r. Byy to dwastrasz1iwe potwory, chrzecijan 1131). straszliwi przeladowcy. ParlOway za za dni owych w calej Slawiaszczyznie cze bawanw i bdy r.. nych p~zesdw. Prcz bowiem gajw i bogw domowych, najpierwsz i szczegln cze odbierali: Prowe,

. i6

. 12.6

12.7
Prcz tego Sawianie maj wrodzone 'okrucienstwo, ktre nasyconem by nie noe; niecierpliwie znos spokj, a st.d w przylegych krajach na ldzie i morzu zamieszanie sprowadzaj. Ilorakie za rodzaje m~erci chrizecijanom zadawali, trudno jest nawet opowiedzie; jednym bowielu wydzierali wntrznoci i kolo pala je okrcali, innych do krzya przybijali, szydz.c z symbolu naszego zbawienia. Najwikszych zbrodnia,rzy bowiem na mier krzyow. skazuj; tych za, ktrych zabieraj. do niewoli dla wykupu, drcz takiemi m czarniami i 'v tak cisych 'wizach trzymaj, e kto te.. go nie wie, zaledwo by mg da wiar.
53. O ZBUDOWANIU SEGEBERGA.

h6g ziemi Aldenburgskiej " Ziwa bogini. Pol~bian ~ ~a.


digast, bg ziemi Obotrytow. . ~a s~z b lm p~SWl ceni byli kapfa:i, przynoszono lm ro zne ofiary l rozmait czeq religijn im wyrzdzano. I{ap!a~ p~dug wskazania \ losw przeznacza ur oczyStOCl, Jakle na '. tych bogw odprawia luiano, i wtedy schodzili cze . kl- d l . ludzie z onami i dziemi i bogom S'VOlm s 1.a.. a l SI .... . h o:fi{ljry z wolw i owiec,a wielu i. z ludZI ,c ~z~cIJan, . t ch krew bowiem, jaktimaczyh, szczegoln18J podobogom. Po zabiciu kr'\vi jego kosztowa!, by si zdolniejszym sta do przyj cia wyro .. ku boskiego; wielu bowiem luniema, e duchy djabel-: skie atwiej krwi si wywouj. Po przyniesieniu 0iary podug zwyczaju, lud oddaje si uczto~ i weselu. Istnieje 11 Sawian dziwny przesd : w czaSle uczt bowiellli pijatyki obnosz czasz ofiarn i na ni zlewaj, w imieniu bogw, to, jest, dobrego i zego, so'wa nie powiem bogosIawiestwa lecz przeldestwit; wyznaj bowiem, e jak pOluylno od boga dobrego, tak nieszczcie od zego pochodzi, i dla tego te zego boga nazywaj w swym jzyku Diabol albo Czerneboh, to jest czarny ~fJ' Midzy. r61koks2t~tnylui za boga. mi slawiaskimi szczeglniej janieje Swantewit, bg ziemi Rugijan, jako skuteczniejszy w swych odpowied~iach. W por6wnaniu z nim innych jakby' Za p. 'bozkw uwaaj. Std te dla 0ka:zania 'szczeglnej c:zci zwykle corocznie zabijaj m~ na; ofiar jednego chr~e.cijanina, na ktrego l (i) $;, padnie. Prcz tego ze ws~ystkich krajw slawianskich przesyaj t.am ustano .. wione, ofiary na wydatki. Ze szczegln te czci. i troskliwo.eri~ dbaj o sub wityni; nie atwo bowiem dopuszczaj; pIlzysig i nie c10 zwalaj .p~z~stpien~a Qbr bu wityni narwet W c2;9sie .naj ~ia, }1ie]\Vzyj~ci:

~la si

bydl~cia kapan

Gdy wic znakomity cesarz Lotaryjusz i jego cZ.cigodna maonka Rykenza, z ca gorliwoci, o sluh Bo dbali,' stan przed cesarzem, gdy te:r; w Bardewi.. chJl bawi, kapan Wicelin i przeloy mu, by moc danej sobie od Boga wadzy podal rodki do bawienia dusz ludu slawiaskiego. Prcz tego uwiadOlui1 go, ew tiemi Wagrw znajduje si gra dogodna, na ktrej dla obrony kraju mozna by bylo zamek krlewski z'bil;l<ilowa. J(anut bowiem krl Obotrytw niegdy t gr zajJ, lecz zaoga tam pozostawiona, zoMl~, przez zbjcw w nocy wpilszczonych do ni~woli zabran, a tow skutelt podstpu starszego hrabIego Adolfa,. ktry si ba, eby go Kanut wZluooniwszy si z ca~ se.m,ni~ uciemiy. Cesarz wic, usuchawszy rady roztropn:ego kaplana, posa zdolnych ludzi dla zbaCLar. nia" czybl)' gra bya c10 tego dogodn. Upewniwszy si.wic ze sw poslacW, przeby~ rzek i przyszed

128
do ziemi Sawian w miejsce oznaczone. Poleci te caemu ludo'wi Nordalbingw, eby si schodzilI dla wybudowania warowni. Iksitasawiascy okazali si posusznymi cesarzowi i take do dziea si przyo~yli, l~cz wielkim smutkiem, czuli bowiem, e to si tajemnie dla ich uciemienia gotuje. PowiedziaJ wic jeden z ksit sawiallskich do drugiego: "czy widzisz t siln i wznios budow? Oto przepowiadam ci, e twierdza t~ bdzie suya ku ujarzmieniu caego kraju _ naszego. Std bowiem wychodzc n~jprzd, skrusz Plun, potem Aldenburg i Lubek" dalej przeszedszy Traben (Trawn), Racesburg i nakoniec ca. ziemi Poabian opanuj. Lecz ani kraj Obotrytw r ki ich nie ujdzie." Ten za mu odpowiedzia: "kt nam to nieszczcie zgotowa, kt krloWi gr t wy.. da?" A ksi,: "widzisz, rzek, tego czowieka yse.. go, stojcego przy krlu? On to cae nieszczcie na nassprowac1zil." Tak zbudowan zostaa twierdza i liczn zaog ?bsadzona. Nazwano j Sigeberg, a naczelnikiem w niej uczyni krl jednego ze .swych toWarzyszw, imieniem Hermanna. MaJo tego, poleci jeszcze u stp tej gry zbudowa nowy ko~ci i przeznaczy na utrzymanie w nim suby Boej j braci, ktrzy tam zgromadzi si mieli, sze czy wicej wsi, obwarowawszy to l;1adanie, stosownie do zwyczaju, pr~y wilejami. Zarzd za tego kociora poruczy "Vicelinowi, aeby tem gorliwiej zaj si wystawieniem . z'abudwa i zebraniem osb ,ktre by je zamieszka miary. Tak' samo post,pi i wzgldem kocioa w Lubece, poleciwszy Przybyslawowi, pod zagroe niem utraty swej aski, aeby okazywa szczegln yczliwo wspomnionemu kapanowi lub temu, ktryby jego miejsce zastpowa!. Postanowi on, jak sam to
wyzna', cay

129
lud slawiaski podda - Boskiej religii i ze slugi Chrystusa wielkiego biskupa uczyni.
54. MIER CESARZA LOTARYJUSZA.

To uskuteczl?-iwszy, cesarz przyprowadzi do porzdku sprawy tak Slawian jak i Sasw, i na ksi stwo saskie posadzi zicia swego Henryka, ksicia bawarskiego, ktrego zabrawszy z sob" ~.przygotowa si do drugiej wyprawy woskiej. Tymczasem Wicelin, umiejtnie i troskliwie prowadz,c poruczone sobie posannictwo, ludzi zdolnych do opowiadania Ewangelii zjedna dla sprawy suby Boej, a z tych, czcigodnych kapanw Ludolfa , Hermanna i Brunona przeznaczy do Lubeki, Lutlllunda za i innych do Sigeberga poslal. I stao si miosierdzie Boskie i przez zasugi cesarza Lotaryjusza zasadzon, zostaJa nowa winnica w Sawiaszczyznie. Ci jednak, ktrzy do suby Boej przystpuj" nie zostaj bez przeciwnoci. Tak i ojcowie nowego kocioa nader wielkie ponieli straty. Dobry bowiem cesarz, ktrego zasuga wzgldeul nawrcenia pogan jest uzuan" gdy po opanowaniu Rzymu i WIoch i wypdzeniu Rogera sycylijskiego z Apulii, do powrotu si gotowa, zaw'czesn mierci zaskoczony zostal (3- grttdnia 1137 r.). Na:twie wszystkie w~dze pastwa przyszy w zamieszanie, i mstwo Sasw, ktre tak pod tym ksicieln zajaniao, do zupenego, jak si zdawao, przyszo upadku. W ziemi tez slawiaskiej sprawy kocioa zachwiane zostay. Zaraz bowiem,jak tylko ciao zmarego cesarza do Saxonii przeniesionem i w Luturze (I{onigslutter) pogrzebanenl zostalo, wszczy si midzy Henrykiem ziciem kr6-

131

dwch ksistw, bawarskIego l saskIego. . CI WlC dwaj lrsita, z dwch siostr zrodz::~i, 'VQj~ do~oW pro'wadziezaczli, i poruszya SI cala SaxonlJa. Adal... 'bert zda by twierdz Luneb urg z nli:as~~mi Bardewichero i Brem. i ca zachodni. Saxonij opanowa., Prypacl.a mu te i Nordalbingw kraina. Dl~ ~ej przyczyny hrabia Adolf zosta wygna~y, .z~~rZ!Sl.ZO: ll:e3 bowiem: wiary cesarzowej Rykenzle 1 Jej ZIClOWI zl:ama nie chcia. Hrru'fustwo jego, miasto i 'lenu,o, z laski Ac1ahertaotrzyma HEmrylt z Badwide.. Temuz porucz@n; z:ostala, stra twierd zy Sigeberga ,Hetmann bowiem umar, a inni, ktryc h cesarz tam p0stanowi!, zostali wypdzeni.
~.5. :PR'ZLADOW.ANIE CHR2iECIJ.ANPRZEZ PRZlBYSAWA.

ksistwami wada. He~ryk .bowi~m ro~~ p:a~a d~

o ksistwo Haskie. Krl.b owiem Konra d na t~on ~ niesiony stara[ si utwierdzi Adalb.ert~ n.a kSIstwIe, uwaajc za rzecz niesuszn., eby JakI kSI dwom a

lews'kiln ima~abi AdttIbertem niQPokoje i gpory

Przyby slaw z Lubeki, skorzystawszy.ze sposobneJ pp .. ~, :zQQral oddzia zbjcw i z gruntu 'zburzy mias~o Sigeh.e:rg i wszystkie dokoa jego lezce' mieszkanIa Sasw,' Tam te nowa kaplic a i" nowo zbudo wany klaszto r ogniem. spony. Folkier, ducho wny wielkiej prosto ty obyczajew, mieczem przebi ty zsta~ In.ni duchowni, .ktrzy uciekli, do portu Falderskiego si schronili. ,Ksi.dz za Lljld~(i)If i ci o z' nimw,Lli:bcemie..

Gdy wic po caej Saxonii wszczy si rr~chy,:

Wicelna ,przyp~o;wad\zo~o pewn dziewic, ,i:l}~nielJJ1

szkali, nie rozproszyli si po tych spustoszeniach, roie.. szk~li bowiem w twierd zy i pod opiet Przybys'awa zostawali, znajdowali si wszake w trudny ch okgIicznociach ze wzgldu na miejsce i czas i byli w wielkiej trwodz e o swe ycie. Prcz bowiem niedostatku; i codziennego niebezpieczeilstwa ycia, zluuszeni byli patrze na wizy i rne rodzaj e mczarni, jakie zadawano chrzecijanom, ktryc h zwykle oddzia! zbjcw do niewoli zabiera. Niedugo potem przyszed z okr ta11li niejaki Race z rodu Kruk~"t, sdzc, e nieprzyjaciela swego Przybysawa w Lubec e zastanie. Oba bowiem rody,K ruka i Henryk~ piel"aly si z sob o wa_ dz Gdy wic Przybysawowi szczcie jeszcze sprzyja1:o, Race ze swerni zburzy twierdz i otaczajce j. zabudowania, ksia za ukryw szy si 'v krzakach, ztla~ leli schron ienie w Falder ze. Czcigo dny kapan Wi .. ceHn i inni opowiadacze Sowa Boego, wielkim smu-r tkieln si napenili, e zwida nowa yvinnica, i POZ,(i).. st,li w kociele Falder skim, gorliw ie oddajc si 11).0 ..' dlitwo m i postom. Z jakiej za surowoci obyczajw,. z jaki~j wstrzemiliwoci w pokarm ach, zjakiej cIosko-o na!oci w obcowaniu janiao pierwi astkow o owe zgromadzenie du~chowne w Falderze, nie mona i opo;wiedzie dostatecznie. Da wic im Bg ask uzdrawia;.ni~, stosownie do tego 60 Sam obieca, mwi'lc: ",cho .. rych uzdrawiajcie, djabIy wypdzajcie." C bowiem mJ;Lm o optanych powiedzie? Tych,. ktryc h zdaJe.. ka prywoono, byI peen dom" tak e bra'ciai nie :mieli spokoju: i bla,ga,li Boga, by o,hecnQci. "\vi~tych mtw i icq ognie:(f;.orliwo) zapalo~ew.i by mogIy. ~~cz ktqprzysz~d~ t~m, eby ~,Ia,skiBQej nie by uwohaiA~ ny (oddjabla)?' W dniach owych zdr~y;o si,.~ <lQ\

132
Ymme, ktra ~d cljabla optan, byla. Gdy wic temuzapytania 1!'gle biskup zadawal : "dla czego ty, sprawco zepsucia, wybrale dla splugawienia to naczynie czyste?" tell wyranyln glosem odpowiedzia: bo mi po raz trzeci obrazila.Ozem e ci, rzek Wicelin, obrazila-? Bo mi, odpowiedzia, w moich czynnociach przeszkodzHa. Dwa razy bowiem zodziejw nasa nych, eby si do domw dostali, ona siedzc ~a kominie krzykieul s,voim odstraszya. Teraz za udajc si' do Danii z poruczeniem 'o d swego ksic1a, 'v drodze natknlem si na ni" a chcc /Si zemci, e mi po raz trzeci na przeszkodzie stana, na ni. si rzuciem." Lecz gdy m Boy wiele zakl przeciw nienlu wymwiI, ten rzek: "po c mi wypdzasz, gdy i sam dobrowolnie wyj jestem gotowy? Ju bowiem odejd do blizkiego miasta, dla odwiedzenia mych towarzyszw, ktrzy si tam ukrywj,. Tal~ie bowiem mam zlecenie, pierwej ni do Danii si udam." Jak ci na imi, rzek Wicelin, i kto s towarzysze twoi i z kim mieszkaj? ,~Ja si nazywaIn, odpowiada ten, Rufinem; dalej z towarzyszw moich, o ktrych ty si pytasz, s tu dwaj, jeden z Rotestem, drugi.z jak kobiet wtem e miecie. Tych dzisiaj odwiedz, a jutro pierwiej ni w:kociele na prylu zadzwoni, ,wrc tu na poegna.. nie i potem iu do Danii si udam." To powiedzia.. wszy wyszed, a dziewczyna od swych lnk wybawio .. n'zosta'a. Wtedy kapan kaza da jej posiek i na .. zajatrz przed pryul, do kocioa przyprowadzi. Gdy nastpnego ranku rodzice qo kocioa j przywiedli, to nim prg przestpili, uderzya pierwsza godzina i dzie1Vczyna dtc'zon.byc zacza. IAecz troskliwo dobrego pasterza dopty nie ustawaa, dopki duch, zniewo" lony moc wszechmogcego Boga, nie ustpi. Potem

133
to co o Rotecie powiada, koniec rzeczy stwierdzi: wkrtce bowielll straszliwie przez ziAo ducha drczo ny, saln si powiesi. W Danii za po zabjstwie Eryka wielkie wybuchny rozruchy, tak e naocznie mona bylo si przekona, e ten ",vielki szatan przyszed na zaSlnlwenie owego narodu. I(t bowienl nie wie, e "wojny i burze, zarazy i inne nieszczecia rodzaju ludzkiego z woli zych duchw po-wstaj:
fi 6.

MIER KSICIA HENRYKA.

Wrzay za ta.k w Danii jak i w Saxonii rne burze ,v~jenne, to jest, wojny dOlllowe wielkich ksiaat IIenryka Lwa (waciwie Henryka Pysznego) i Adalbe~ ta, spierajcych si o ksistwo saskie. Szczeglniej za wcieko Slawian, z powodu zajcia Sasw innemi rzeczalui, zapalia si jakby zerwawszy wdzida i zaniep~koila kraje H"lzatw, tak e ziemia Falderska ju~ prawie w pustyni zalnieniona zostaa w skutek codziennego zabjstw~ ludzi i rabunku po wsiach dokonywanego. Srd tego sUlutku i udrczenia Wicelin napOlnina lud, by w Bogu sw nadziej pooy, by rocl postw i ze skruch, w eercu litanije odmawia, dnie bowierp. nieszcz nastaway. Henryk, ktry hrabst~vem zarzdza, m czynny i w boju dzielny, zebra)vszy tajemnie wojsko z Holzatw i SturInarw, wszed por zimow do ziemi sawiaslci~j i napad na tych, ktrzy byli pod rk, jakby pale w oczy Sasw powbijane, i zada im wilk klsk; mwi tu o zielni Plullskiej, Lutyleriburgskiej, Alc1enburgskiej i o caym kraju, ktry si poczyna od rzeki Swale i zamyka si lllorzenl Baltyckiem i rzek Traben (Trawn). W je-

17

134
"dnYUl napag:z~ eaf. t ziemi grabie i poaralnizni~ $zezyli, prcz st, ktre bronione waami i "\vrzecia~ dzami, vvylnu,g~y cislejszego oblenia. Nastpl1eg~ lata (1'.1139) lfolzci,. ulnwiwszy si z sob, ju bez hrabiego nap~dli na zanlek Phulski,. i z Bosk pomoc, twierdz t, od innych warowniejsz., nad spodziewanie swoje opanowali i Slu"vian, ~trzy si w niej znajdowali, pozabijali. Tego roku prowadzili oni wojn nader pOluylnie i w czstych napadach zniszczyli ziemi Sa",vian, postpili wic z nimi tak, jak ci z nimi post pi zamierzali, to jest, cay ich kntjw pustyni zamienili. Wojn wic zaelbiask Sasw uwaali I-Iolzaci . za dobr wrb dla siebie, mieli bowiem mono poluszczenia si na S~wia;nach bez adnej przeszkody.L . I{sita bowienl zwykle oqhral1iaH Sla'wi~n dla powikszenia swoich dochodw. Gdy "wic Henryk, zi krla Lotaryjusza, przy pomocy swej wiekry, cesarzovvej Rykenz:y, . ksistwo otrzyma i krewneo'o o sweO'o b Adalberta z Saxol1ii wyrugow'u, hrabia Adolf vvrcH na swoje hrabstwo. Widzc za Henryk z Badewid, .e s~ ~t:zyma ;nie moe, spali waro-\vlli Sigeberg i nj ,SlhueJszy zamek HamnleI~9urg, ktry m:;ttka hrabiego Aqlfa dla, obrony miasta od napadu barbarzyltew !l mur:u wybudowaa. J{o~ci tameczny i wszystko, co tylko znaczniejszego tam Adolf starszyzbudowaI, Henryk do ucieczki si maj.c, zburzy? PoternHenryk
:Le~

135
stwo saskie w posiadanie obj. Na' cz::ts Gertruda, matka dziecicia, oddala HenrykowI z Badewid kraj Wagrw, wziwszy od niego pienidze, a to dla tego, e. chciaa uciemiy Adolfa, ktrego uie lubiIa. Gdy za ta pani wysza za m (1142) za ksicia Henryka(l), brata krla Konrada, i odwrcia uwag od. sp:-a,; ~~istwa" hrabia Adolf uda si do mlodego kSICIa 1 Jego clorac1zcw, dowod:t;c swych praw do ziemi .Wagrw i przemO'l' tak sI)ra,viedliwocia s"\ve; CI . sprawy jak i ofiarowaniem wikszej SU1TIlny pienidzy. Niesnaski wic, jakie zachodziy midzy Adolfem i Henrykiem zostay zaagodzone w ten: sposb, e Adolf otrzyma'! Sigeberg i cay kraj Wagrw, IIenryk za dosta, jako wynagrodzenie za ~wa ...... " strate .. , Racesburg i ziemi Poabian.
~

57.

ZBUDOW ANIE MIASTA LUBEKI.

(Henryk Pyszny)

zacz si pr~eciw~rplowi 1(01;1-

i poprowa,dziprzeciw llieml wojsko do Tury1}gii w rrl~ejsce, ktre si :Kruceburg n~yw'a. Po odroczeniu wojny w skutek za'Yis~enia broI).i, klSi wrci do Sa,:~O,l1ii i po nie~vielq, dniach zsz,d z (e go wiata (20 PQJidt. 1139). Syn jego, ktry b,Jl jeszczew wieku.gziecinnYln, in:liel1im Henryk Lew, ksi-

radow~ uzbraja

Po urzdzeniu spraw w ten sposb, Adolf zacz od.. budowywazaroek Sigeberg i murem go opasal. e za zielni a bya spustoszona, wic rozesa gOlicw do wszystkich krajw, ,do Flandryi, Hollandyi, Utrechtu, Westfalii i Fryzyi, wzywaj c' vvszystkich, ktrym ziemi do uprawy brakowao, eby przybywali ze swemi rodzinami, i o.bieca ini da ziemi wy.borna,rozleo'la uro" CI ", dzaj:n., obfitujc w ryby i miso i dogodne pastwiska. Holzatom za i Sturni~trom powiedzia: "czycie tp nie wy podbili zierni Sla'wian i nie k~pili jej krwi braci i ojcw waszych? BdCie wic pierwsi, przesiedlajcie
(1) Za-HenrJkaaustryjackieg6, syna Luitpoida magi~biego austryjackiego. .

136
do tej zielni liodanej, zamieszkajcie j, uywajcie jej rozkoszy, wa!'f bowieln naley si to, co'w ni~j jest najlepszego, bo wy j wyrwalicie z rk nieprzyjaci." Na ten gos powstay niezliczone tumy z rnych narodw, i zabraws.zy swe rodziny i dobytek, przybyy do kraju Wagrw do hrabiego Adolfa, by obj w posiadanie zienlie, ktre hn przyobieca. Pierwsi zajli siedziby I-Iolzaci w miejscach najbezpieczniejszych na zachd od Sigeberga, okoo rzeki Trabeny; prcz tego pola Swentynefeld i ca ziemi rozcigajc si oel rzeki Swale do Agrylnesou i jeziora Plunskiego (1). Ziemi Dargllllsk zalnieszkali VitTestfalowie, UtYllsk lollendry, SusIe (dzi Silssd) Fryzowie. Ziemia PluI!ska bya jeszcze niezamieszka. Aldenburg za i Lutylenburg (Liltgenburg) i inne zielliie do morza przytykajce odda SawianOlu na zmnieszkanie i dannikatni ich SWyIlli uczyni'. Potem hrabia .l:\.c1olf przyby do llliejsca, nazwanego Buku i znalaz tam way zburzonego miasta, ktre niegdy zbudowa tyran Kruk, zna.lazl te obszern wysp,. clwielna rzekami opasan. Z jednej bowiem strony pynie Trabena (T1'awna), z drugiej Wochnica (2), obie z bagnistemi i nieprzystpnelni brzegami.
(l) Granice ziemi Wagrw by1y nastpujce,: na zachd oddziela1y j dwie rzeki: Swentyna, wychodzca z jeziora Pluskigo i wpadajca do zatoki KielskieJ, i rzektt Trawna, ktra pynie ku pollldnio~ wi, a od Oldeslohe zwraca si na wschd, i oplyn~wszy Lubek, zda ku pMocy i koo Traweml\nde do morza wpada.. Te dwie rzeki oddzielay ziemi Wagrw od Sasw i Obotrytw. Agrymesou, u .Adama Brem. Crimesou dzi: Te.nsebeck, znaczy Agrw, Wagrw meza, granica, tak jak na wschodzie Po-mezanija bya ziemi. pograniczn, oc1dzieluc Pomorze od Pruss. (2) Nicolaus MarescalcUl~ w Annales Herulorum et "V'andalorum II. c. 2. nazywa j Bagnisa.
si

137
Z tej za strony, z ktrej drog~]J ldowa s~ cignie, zna} duje si 'wzkie wzgrze, na ktrem war zamkowy by usypany. Gdy ten m przemylny obaczy i ujcie dogodne i port wyborny, zaczl ta.m budowa miasto, i nazwa je Lubek., dla tego, e znujdowalo si w niewielkiej odlegoci od dawnego portu i lnjasta, ktre ksilt Henryk niegdy ~zbudowar (1). Posla,l te gOllcw do ksicia Obotryckiego Niklota, by z nim zawrZ8 zwiltzki przyjani i wszystkich przedniejszych kraju tak do siebie podarunkami przywizal, e wszyscy jakby na wycigi starali si mu podoba i ziemi jego w pokoju utrzyma. Zaczy si wic puste kraje Wagrw zaludnia i liczba w nich niieszl~aIlcw p0111naa. Wicelin i- wnie przez hrabiego Adolfa zachco ny i wspierany obj napowrt posiadoci, ktre cesarz Lotaryjusz niegdy ju mu okolo zamku Sigeberga na wybudowanie klasztoru i utrzymanie slug Boych przeznaczy.

. (1) l\iedy, i prze'z ~o?~ Lubeka zaoon. zostaa z pewnoci nieWIadomo. Jedm za!~eme Jej odnosz do czasw Godsz'a.lka ksicia Bodr!t6 ktry. mej od r. 1,0.1 3 ~o 10 66 przebywa; inni cZaS jej za.lozcma wczemE'Jszy nazn~czaJj dz:ad bowiem Godszalka Mciwoj ju w Lu?ece przebywa. NlOktrzy pIsarze a do czasw J.Judwika :pobi. nego J odnosz., bez adnych wszake dowodw. LUQ)3ka pierwiastkowo l~aa ~a~ rzek. ~~,,:artow. przy jej ujciu do Trawny, pniej.' co.lwlC~ . mE'J rya dZIsl:Jsze miejsce przeniesion zostala. Alexander <1wagnmus (ReI'. Pol?nlCar..T. 1.) mwi, e krl Polski Wizimil', pkol1awszy kr~~ DU~8klCgo Slwarda, zaszed w te miejsca i trzy miasim: ~ubek, '" ls~ar l Gd~sk zaoy? Marcin Kromer . zaoenie Lubeki Jerlne~u z .syn6w l~b potomkw Leszka nr przypisuje, Nie ulega t.ylko wtP~WOCl, ;e mIasto rprzez lllawiaskichksit}tzaoonem i przez Slawll.\n za.mlesz~ae~ byo. Przenis Lubek na. dzisiejsze miejsce ktre Buk~,,:em lub Bukowcetn si nazywao, w r. 114 S Adolf I, hrabi~ Hol~ztyski l Szauenburgski. W r. 1167 miasto przeszo " posiitdani~ ksicia saskiego, Henryka Lwa.

:v,

v:

138'
O WITYM BBH,NARDZIE Z CLAIRVAUX.

5S~' ZBUDOWANIE: KLASZTORU W HA.GERESTORFIE~

59.

Zdawa;lb si im 'w8zak:e, :z'e z powoclu niedogodnoCi pochodzcych od targw i z przyczyny halasw obozowych, najwlaciwier byoby zaoy ~lasztor wblizk iem mieicie, ktre po sla"\'viallsku Kuzal~Ila ([(0zUn-!{ilszlin), po niemiecku Hagerestorp (dzi 'Hogel~. ddr!) si nazy,ya; } vv tynl' celu Wicel.in poslarl .do CZC1: godnego kaplana Folkwarc1a z ludmi bIeglymI w ~~~~ sztuce, ktrzy kaplic' i zabudowania' klasztorne wznIeS C mieli, potem za dla' parafii zbudowany zostal u stp gary koci 'parafijal:y. W' owyc~ dniach naj zacniejszy'm' Tet11lar~ niegdy<' ucze Wicelina. i towarzysz nauk jego' we Francyi, 'prztlciw~Zy swoJ prebend i 'aziekailij wBremie, powici si zgromadzeniuFal~ derskiernu. . By to m, ktry wzgardzi! tym.: wia;' tem, na dobrowolne si skaza ubstwo i najwyszej w rzeczach duchownych dostpi doskonaoci. Swi to. jego przewyszaa wszystko; zasadzaa si ona na taltglbokiej,pokorze, na takiej m6cy agodl'loci, e mic1zyluc1miwidzia aniol~t, ktry UluiaI okazywa. w'sp~6~tf6ie' dlatimnoci inuych , sam za byI' cnoty wypr6bowanej! pod kadymw'zglc1em. Przezn aczony potem 'z innymi brami do'HiLg\erestol'pu, ktry inacze j. K:Uzelin-, -si, nazywa, ,by! wielk pociech ella nowyc h' oSaJetIlliikQw. W i eeli lY tez, .jako przemylny' opieki.lnpO'; ttwzon:ego mu kocioa; 1vselldch:stara dokada; e~ by: koCi~y:i ,budowane byy w mie~$cach do:~o~n!~h, i opatt);Wh,liJ~:(~:iFald:ery tak'w'kapan6w, jaK ~ w'sprzty: koiele. . ,

kon~.

Okolo ch1i owych przytrafiy si niesychane i wz<1umienie caego wiata wzbudzajce rzeczy. Za papiestwa bowielu najwitsz.ego ojca Eugenijusza j :Zft pano'\Val1ia cesarza Konra da III, zajania.l Bernard, opat z Clairv aux,kt rego imi st~o si wielu cud,ami tak sawne, e z caego wiata schodziy si do niego tumy ludu, eby widzie cuda, jakie si przez n~ego sta'o/ay. Ten wic ,v podry swej doNie~iecprzy by do sawnego dworu Franke mortsk iego,. dokd na jego spotkanie krl Konra d z ,vielk liczb ksitpQ. pieszy. Gdy wic wity lu,wkociele zostaj.c , gorliw ie si powi cal leczniu chorych w imi Bo,e w obecnoci krla i JlELjwyszychwadz, niew~adOlp.o byo rd takich tIumw ludu, na co kto ci~rpial i l\.to dozna ulgi. Przyby t.am nasz hrabia Adolf, chcc z cudw Bosldch bli2i~ si o zasugach tego lnia prz,eo:

Tym,czase))). przypr owadz ono przed niego 0hlo.plc~1. l~pego i kp.lawego, o uomnoci ktreg o adnej w~t woci by nie mogo. Czowiek wic ten' (AGt,olf) ,1~1}p dzo rozlun ny zacz usilnie nad te;lU przemy,liw a , JJr by na tym chopcu mgI si o jego witoci przekoLt. Chcc zaradzi temu niedowiarstwu, o ktrein Jakby z 'wyszego natch:.ienia l1~~ Bor by uwiadolniony, rozkaza przeciw zwycz ajowip rzypro wadzi c do siebie owego chopca, innych bowiem sIowem tylko blDgQsa"wir. Gdy go przypr owadz ono, wzi go na r ce i dotykajc si z wytrwaI0ci do oczu, wzrok. t;p:~ przywrci; potem prostujc pokurc zone kolana, 'fl!0:~

140
kaza
UlU

141

biegn po stopniach, dajc tEhn jawne wia

dectwo, ze i zrok i chd odzyskane zostay. Ten wity, niewiem przez jakie wyroki natchniony, zaczl upomina ksizt i inne tIulny wiernych, eby si uda'\vali do Jerozolilny dla pognbienia i prawOln chrzecijallskim poddania barbarzyskich ludw Wschodu, mwiac, e si zblia czas, kiedy wszystkie narody si nawrca a ln'zez to i cay Izrael zba'\viollylu bdzie. ,,' Natychmiast na jego sowa upominajce, tumy \v liczbie do uwierzenia prawie niepodobnej, przyniosly lu by do odbycia tej podry, a w liczbie. ich najprze~ niejsi byli: krl Konrad, Fryderyk kSI szwa,bskl, ktry poteln by cesarzem, ksie Welf, razem, z biskupami i ksitami; wojsko za ze szlachty i nieszlachty i z ludzi prostych zloone byto do niezliczenia. Lecz c mam mwi o wojsku niemieckielu, kiedy krl paryzki Ludwik i wszyscy co najdzielniejsi Francuzi d~ tego celu podyli. Ani w nowszych czasach, anI w dawnych od stworzenia wiata nie 'slyszano nigdy, eby si takie wojsko zebrao, 'vojsko, mwi, nader wielkie. Na odziey i broni wojownicy nosili znak krzya. Dowdzcy wyprawy uwaali za recz wlasciw,jedn cz wojska przeznaczy do krajw W s,chodnich,' drug do Hiszpanii, trzeci, za do Slawian, ktrzy w blizkoci nas mieszkaj
~
"

lestw

60.

O KULACH KONRADZIE I LUDWIKU.

Pierwsze wic wojsko i to najwiksze udaJ:o sidro-' g ldow z krlem nieml~ckim Konradem i krlem francuzkim Ludwikiem i ze ~ri1komitszymi z obu kr*

a przeszedszy krle~wo Wgierskie przybyo dogran,ic GreayL PosIali wic do krla greckiego proszc, by hn dozwoli! 'wolnego przejcia przez swe ziemie i nabywania w nich potrzebnych do ycia pr~edmiotw. Ten j~kkolwiek bardzo przestra~ szony, jednak postanowi! przysta. na ich danie, przyszli bowiem w pokoju. Odpowiedzieli rnu, e nie zaluierzaj wszczyna jakichkolwiek niespokojnoc~ i e przedsiwzili t dobrowoln. pielgrzymk dla rozszerzenia krlestwa pokoju. Da wic ,ilU krl grecki stosownie do ugody pozwolenie na wolne przejcie i na nabywaNie v{ obfitoci wszystkich przedmiotw, gdziebykohviek obozem si rozoyli. Liczne za w dniach owych zjawiska widziao wojsko, a tQ bylo przyszych klsk wrb. Z.tych zj,awisk najwaniejszem bylo to, e pewnego wieczora bardzo gsta mga pokrya obz, a gdy ustpia, :niezmierne ,.roje motylw, kt<&re 'na" obz spady lub iW: powietrzu si unosily, ,tak byy krwi skropion, $ez.dawalo si, i. padt deszcz krwawy. vVidzc to krl i inniks.ita wnieli, e czekaj ich wielkie trudy i niehezpieczeIlstwo mierci. Wnioski te i,oh.nie0myliy. Wkrtce bowieln potelU przyszli w j)~~kie grzyste ok@lice, ,gdzie znalazszy dolin, na(lel: dogodn zpowocilu k i z gr spac1ajcegostru mienia,. r(i)lzloyli si oboz:emn~ spadzistoci giry. ByiUo pocigowe z 'wozami. dwu i ' czterokonnemj,,' na ktryh w,iee;iQno ywno i .t0lJlolci olllierzy, . wielk te liczb "byda. na rze przezpaezonego umieszczono w rodku doliny z powodu blizko:ci wody i paszy. Przy zblieniu si nocy, usyszano na wierzchoku gry. trzask piorunw i szum burzy; i oto pord nocy, nie wiem czy-it>rderwania. si "chmur, lub z innej, przyczyny potok wezbrany, wszystko' co tylko z hldzlTby. 18
J
1

ksitanli,

142
dla znajdowa0tli w niszych ~niejscach doliny, wjedn ej chwili unis i w morze wr~uci (.1). Bya to pierws za kls:ka, jakiej onierze 'w owejp ielgrzY lllce doznal i. Inni, ktrzy pozostali, w dm,s~~ udali si drog i pr~e szedszy Grecyj, przyby li ~o cesarskiego miasta Konstantynopola. Tam kilka dni wypoczo wojsko i potem przyszo nad zatok morsk, ktra wjzyku ludowym ramieniem ! ,Jerzego si nazyw a (2). Krl grecki dostarczy im taul okrtw do prze'wiezienia wojska i posa pisarzy, ktrzy by lnu o liczbie wojskaprze]!>rawionego donieli. Przecz ytawsz y ich doniesienie, krl ciko westchn i rzek: .' ba c,o Panie, wyp:powad~i l l ale ten nard' mnogi z jegO! sieclZib? i(J :aapr.a"wd, mienia r:Ewego poJtrzebuj, by znowu ujr~ee 'ziemi poc1an~, z~em~, mwi, s'Woj:l r0d~inn,. Przeby wszy wic morze, krl francu zki Ludwi k pody do Jerozo limy, a bijc si z barbarzycami cae swe wojsko utraci. C powiem o krlu niemieckim i wszystkich, ktrzy z nim byli? Wszyscy poginli z pragni enia i gro. du, zaprowadzeni yv wielkie pustyn ie przez zc1radpo s3.!!mla g:uecldeg, ktr1\' l:ch do paistwa perski ego m:iarzapr(j)'waciLzi. Ginli oni od gf<!>Ql'l! i pragnieni3t e n3Jplilidn,j~cym, na, nich barlo3irzY11" ck)1 ;'6eg'o stop com. dobrow0ftie swe kall'ki nai(j;stawi~li. Krli wszyscy moclliejooegO 2ldt10wia, ktl'zy uszli. m~erci z r~k niepnzyjaci, do {h~ecyi U!ciekli~ } wyroki: najwyzs2ie! k:lska. 'wojska bya tak straszn inlza tak niewyp owfuedz3l11, e ci ktrzy , pozostali, do dnia dzisiejszego ze z:aPli swe ale rozwodz.
6 l,

143
ZDOBYCIE LACEBONY.
'iJlii

ma,.

Drugie za wojsko morskie, zebran e z Kolon ii i in- nych miast nadreIlskich i z nad brzeg w rzeki 'Vezer y, zaczo eglowa. po niezmi erzony ch przestr zeniac h oce~nUt dopk i nie przybyo do Brytan ii. Tam naprawiwszy w cigu dni kilku okrta, gdy si z nimi jeszcze niemaa liczba Angl w i Brytw zl~czya, rozwinli agle, plync ku Hiszpa nii i przybi li do najzacniejszego Iniasta Portug alskieg o w Galacyi, by cze odda S. Jakubo wi (S. Jago di ConpQstella). Krl wic galacyjski (Alfons 1) ucieszywszy si z przyby cia pielgr~y lnw, prosi ich, skoro ziemi sw opucili dla walki za imi Pallskie, eby lnu. dopom ogli w wojnie przeciw Laceb onie (L1'zbonie) i jejmie szkaIl com, ktrzy kraje. T prob krzyowcy chrzecijaskie napastowali.. przyjli przych ylnie i odpynli do Lacebo ny z wielu .. okrtanli; krl za udaws zy si drog~ ldow, przypr o wl:\idzi.f. silne wojsko i takim sposobem miasto zostalo oblone od strony ldu i morza . Wiele czasu strawi ono na obi~2Jet1iu miasta; gdy je nakoniec zdobyt o i gdy barbarzyl tcy zostalt wypdzeni, krl galacyjski prosil pielgrzymw, by mi~sto puste odda1i, podzieliwszy pierwiej pom:i:dzysiebie po pr,yjacielsku lupy zabrane. lita., la ,si tam osada ~hrzec,ijas~a, ktta prz.et:rwJ;a. a do dnia d~i~iejszego. To jedno u.dale si pielg'~tym(,xn ze wszystkiego, co tylko wojsko jch~ prz,ed&iln:a'o.
62.0 ' NI K. J.J

o0

I E.

O), BY,~Ot~i7 wr~p,i~.1.1.4I1 r, hU~ko ChQh:obac~., (2) Pqmi~zy Se$t,os i ~yd?s.

Trzeci e,vi0jsko krzyowcwpowicilo si nawypraf~ w Frzeeiw' Sawiaholm, a ID'lan6wicle, prz,eoiw Ol>:$:ry-

144
tom i Lutykom" z nalui graniczcyin, a to dla pomszczenia mierci i V\;ytpienia chrzecijan, szczeglniej za Duczykw. Wodzowie tej wyprawy byli: Albero arcybiskup hammenburgski i wszyscy biskupi sascy, prcz tego Henryk ksie modociany, Konrad ksi z Zaringe, Adalbert margrabia z Saltwidele i Konrad z Withinu. Niklot usyszawszy, e wkrtce miao si zebra wojsko, eby go zniszczy, zwoa cay swj Jlard i zacz budowa twierdz Dubin (Dob1'n), ktra miaa by ,schronieniem dla ludu w razie potrzeby. Wyprawi te posaI'lCw do hrabiego Adolfa, przypominajc mu zawarte z nim przymierze i proszc zarazem, eby lnu da rnono rozmwienia si i naradzenia si z sob. _ Gdy hrabia odmwi, powiadajc, e byloby z jego strony nierozwag obraa ksit, Niklot powiedzia mu przez poslac\v: "po8!tanowilern by twojem okiem i uchem- w ziemi sawiallskiej,w ktrej ty mieszka zacze, eby' jakich przykroci nie doznawa od Sawian, ktrzy kiedy ziemi Wagrw posiadali i skar si, e ich niesusznie dziedzictwa ich ojcw pozbawiono. Za c wic opuszczasz swego przyjaciela w potrzebie? Czyli przyjaciel nie w nieszcz ciu si poznaje? Dotd powstrzymywaem rk Slawian, by ci .nie krzy,vdzili, lecz teraz wolno mi rk usun i ciebie samemu tobie p~zostawi, wzgardie bowiem swyrn przyjaCielemi'zapomniale o ;przymierzu i ocibm wiIe mi widzenia si zsob w czasach' potre..; by." Posowie za hrabiego powiedzieli do Niklota: "pan nasz tym razem z tob nie mwi, bo mu przeszkadzaj okoliczno.ci, o ktrych wiesz. Lecz dochowaj wiary i przymierza, ktre z panem naszym zawarI i gdyby uwaa, e Stawianie ta:iemnie wojn' przeciw niemu gotuj, to -go .ostrze/' Niklot obiecal. Poiwiedzia wi,c

145
hrabia do mieszkacw swego kraju, eby strzegli bydla i majtkw swoich, by czasenl nie porwali ich zo dzieje lub zbjcy; co za do niebezpiecz611stwa publicznego, to do niego naley zarzdzi, by niespodzie"ranie nie zaskoczyI ich napad nieprzyjacielski. Ten mdry czowiek sdzi, e swynl rozumem odwrci klski nie~ spodziewanej wojny; rzeczy jednak inny obrt wziy.
SPALENIE OKRTW,

63.

:"' Widzc wic Nildot, e zaprzysiona wyprawa jest nieodwoaln, skrycie przygotowa wojsko- morw skie i przepynwszy zatok, przyby z okrtami do uj Trawny, eby spustoszy cay kraj W agrw, pier~ wiej nimby si wojsko saskie na jego ziemie wylao. POISIa te wieczorem gOllca do Sigeberga, obieca bowiem hrabiemu ostrzedz go, lecz to poselstwo byo daremne, hrabiego bowiem nie byo i czasu te dla zebrania *wojska nie wystarczao. Z brzaskielu wic dnia, w ktrym obchodzi si uroczysto mk witych Jana i Pa:wa (26 Czerwca), morskie siy Sawian spuciIy si ujciem Trawny. Mieszkacy za miasta, usysza wszy halas wojska, zwoali obywateli miasta, mwic: syszelimy wielki haas, jakby gIosy nadchodzcego tumu, lecz nie wiemy, co to znaczy, PosIali wic do miasta i na rynek by oznajmi o grocelll niebezpieczestwie. Lecz ludzie pijani oel obfitego picia nie dali si poruszy z J.ka i od okrtw, d(!)pki' nie zostali otoczeni przez nieprzyjaci i "nie potracil~ naIadowanych towarami okrtw, w ktre ogie wrzucony zostal. Zabito tam w dniu owym do' trzechset i wicej mw~ Ksidz i zakonnik Rudolf, uciekaj,c do: zam-

146
ku, zaskoczony prz($z' barbarzycw, zosta tysicem ran przebity. Potem ci,oo w zamku byli, wytrzymali 'dwudniowe .najs traelzliws ze 0blenie. Dwa za 'od~ dzialy,konnicy, przebiegajc ca, ziemi Wagrw, zbu~ rz:yli "\yszystko, cd tylko ,;y miecie 'Sigebergu znaleli. up za nazwan. Dargune i wszystko, co tylko poni .. tej Trawny przez Westtalczykw, loHehdrw i inne obce ludy zamieszln~nem byo, pochony pomienie. Pozabijali te ludzi mnych, ktrzy tylko z broni w rku opr im stawia chcieli i uprowadzili ich ony i synw w niewol. Przepucili jednak Holzatom, mieszkaj.cymza Trawn. na zachd od Sigeberga, i za~ trzymali si na polach miasta Kuzaliny, dalej posuwa si nie lnajc zamiaru. Prcz tego SawiaDie nie spustoszyli wsi, lecych na rwninach Bwentynefelc1u i rozcigajcych si od rzeki Swali do rzeki Agryrnesou i jeziorlit Plunskiego, nie ruszyli te wcale lllajtk,v ludzi tam mieszkajcych.. Powiadali wwcza,s ,,"szyscy, e niektrzy z Holzatw ~prowadzili te nieszczcia. z nienawici ku przychodniom, ktryeh hrabia ldaleka spl'owadzil ,dla zaludnienia kraju. Std teo<il oglnej klski sa.mi tylko Holziruci wyj<ci byli. Lecz i miasto U:tina, dziki obronnoci miejsdt, ocaJJanem zostao. ojczyzny wrcili dla
lnajtku.
byo,

t41
uporzdkowania pozostaego

tam

64.

KSIDZU

GERL.!WIE.

,Op6:>wiem r,zecz godn ,"pamioi' potomnoci. Gdy S~awianLe:d(j) woli spustoszyli ziemi Wagrw, przyszli: te nlikooiec do :iupy SusIe, eby'ziF1ii&zczy znajd:ctj:c. si tam i(i).Sa~ Fryzw, ktrych liczhajnl))ga.wy~(},si do 400 i wicej m~w~ Gdy w,, przyszli, ,8awiattie, byo ich edwos~(j)w malaj warowni, m'ID!~; b@wiemGlQ

Gdy wic wszystko, co zmvntrzwal!owni spalonenl zostao, ci co V ni~j si znajdowali, za.. groeni byli straszliw klsk, oblenia. Przez cay dzieli bowiem silnie oblegalo ich trzy tysice Sawian, kt6rzy zwycistwo swe uwaali za niew;tpliwe, oble ni za przeduajc walk, ycie swe ocali chcielL Sa wianie widzc, e zwycistwo nie dostanie si ilu bez krwi rozlewu, obiecuj Fryzom ycie i niekaleczenie czonkw, byleby wyszli z warowni i bro zloylL Niektrzy wic z oblonych zaczli domaga si poddania w nadziei oealenia y3I. Lecz' kapan wielkie.. go ducha tenlU si sprzeciwit, lnwic: "c to czyni chcecie, o lno,vie? Czyli sdzicie, e poddaniem si ycie swe ocalicie, e barbarzYlicy dochowuj wiary? ::Mylicie si, rodacy. Nierozsdnem jest to zdanie. Czyli nie wiecie, e ze wse;ystkich, prz;ycho,dniw" Sawi anie adnego,j;udu w taki~j nie maJ nienawici, jal\iFry.. zw? Po ,c wic Ghcecie; wydawa yaie -wasze, dohV0wolnie :pieszc 1:131 zgub?, Za,klinaln 'Was w'; iui Boga, Stw['cy' wiata,dla ktrego niejest truGbaoci. '<lHtai ,nas. wkrtce, ebycie j~se;cze przez malyozas ~il waszych prbow~li i . zmi<trzylisi z ni<tpr.zyjaeilmi. Dopki boiWiell1tym waem op&sani jestemy,:d{Qpki :mo~em:y -wada rlt.;.na8z i broni, mamy .1,1a~zij @'cal.eia ycia; gdy bdziemy ro~bl~o~eni;. nic 1l!am pr,cz mi<t~cihanieb,l1ej nie pozostanie. Mieze wi,e wasz,e, kt~r,Ylch:\y~dania dajiih,' utopcie l1aJgrrzc1,w iehwn .. t1'2noceaah; ipome,ijeiesi, za kr:ew wiasa~. Nieoh skosz'tujJI w:asftjj,och\Tagir i nie wr~fjQ.j~. ze. zW;yoistw:elitl niekrwa wem~~' 'no m.wi,cokaz~~ ilU, wielko, .d~~b~, .a .l"allCiwSfly,sido br1iLm1z}ildnY:1l1,tylko m,eUl1P;nzal. 1:ldzi~ tl;ttmy ni~1:1rzyj:til!Gli L 'wasn, r.1\;1, if~zQ.bijfJi

148
ksicia

149

'elka liczbA Slawian. Utraciwszy nakoniec jedno oko W1" '{;' b' k i .z przebitym brzuchem, llieust,pil ~ pl~cu ?Ju, o azujc jak si- Bosk, tak ~ucl~u Jak, l w. cIele .swojem. Nie dzielniej potykalI SI nlegdys. OWI znanI powszechnie synowie Sarw"ii albo MachabeJczycy, od k.a: pana Gerlawa i O'arstki ludzi z zaulku SusIe; obronll~ bowierl1 warowni; od przemewy napastnikw. Usy szawszy o tem hrabia, zebya ~voj.sko :ll.a wojn~ ~~ Sawianami i wypdzenia ich z ZIelnI swoJe} Gd! 'WI~SC tado Slawian doszla., wrcili naokrtaiodplynh obCI eni ludrui w niewol zabranymi i rnemi upami, w ziemi Wagrw narabowanemi.

:v

65. OBLENIE DYMINA ..

TyInczasem po caej Saxonii i West~alii ~ozes:a si wie, e Slawianie nupadeln SWyln pIerWSI WOjn zaczli i caa ta wyprawa znaki:l~ krzy~a l1~znaczo~~ popieszya do ziemi slawiaskleJ: by . ICh nleprawo~c ukara.,PodzielHo si wic WOjsko l oblego dWIe warownie, Dubi:n' i Dym.in, i przygotowao wrzeciw nim: wiele machin oblniczych. Przyszo te wojsko duskie i zl,czylo si z tern, ktre oblegao ~u bin i oblze:nie prowadzono usilnie. Jednego ~1~C. dnia, gdy obleni postrzegli, e Du~cz?cy lenlWle hralisi do rzeczy (ci bowiem u sIebIe s, skorzy do walki za domem za nie maj wojowniczego ducha), wypadli~iespodzianie, wielu z nich pozab~jal~ i zi~ mi trupami uyznili. Na pomoc ~awet. przYJI.m, nIe byo .mo~na\, morze. (Jezioro). bO';lem .lch od~zl;la1o. Z tego powodu wojsko zapa~lo 'SlgnIeWem 1 t~m u .. porczy~iej oblenie prowadziczaczlo. Wasale za~

naszego. i margrabiego Adalberta zaczli mwi jedni do drugich: "czy ziemia, ktr, pustoszymy, nie jest nasz,? i lud z ktrym walczJ1ny, nie jeste naszym .ludeln? Dla. czego wic sami swemi nieprzyjacimi jestemy i dochody nasze marnujemy? Czy ta klska nie spynie i na panw naszych? Od owego wic dnia zaczy si w wojsku robi przewoki i oblenie przez ponawiane rozejmy zelao. Ilekro bowiem razy 'w spotkaniu zwycieni byli Sa wianie, w'strzymywano wojsko, eby nie przeladowao uciekajcych i nie opa. no wao twierdzy. Gdy nakoniec naszynl juz si sprzykrzyo, zawarli pokj na tych warunkach, e Sawianie wiar chrzecijaIlsk, przyj i Duczykw, ktrych w niewol zabrali, wypuci mieli. Wielu wic znich pozornie chrzest przyjo, a z zabranych do niewoli ,vypucili wszystkich starych i niedogw, zatrzymawszy innych, ktrzy byli VI sile wieku i do pracy zdatniejsi. Tak si zakoczya z maym skutkiem ta wieI ka ,vyprawa. Zaraz bowiem potem stali si jeszcze gorsZylni ni wprzd byli, bo ani na chrzest nie zwauli, ani te r,k od rabowania DuczJk~w nie powstrzymali.

66.

D.

ja, zawar

nasz, chc,c wznowi naruszon przypokj z Niklotem i innymi Sawianami wschodnimi. Nie zupenie iln jednak dowierza?, pierwsi bowiem przymierze zgwacili i po ziemi jego straszne rozsieli zniszczenie. Zacz1wic pociesza swj lud, spustoszeniem nieprzyjacielskiem dotknity, pro.. sz,c go, by si nie poddawanieszczciu, lecz mia to uznanIe wewntrzne, e ludzie nadgraniczni wielk. Hrabia

za

19

151
:mie winni cierpliwo i krwi swej nie aowa. W wykupywaniu winiw by bardzo gorli wym. C powiem o kapanie Chrystusowym Wielinie ? Srd klsk, kiedy wcieko barbarzycw wielu tak ci ko dotkna, a brak zboa wyrodzi gd, zaleci on wszystkim mieszkacOIn Faldery i K.uzaliny, by o' ubogid!; pamitali. W tym dziele niezrwnanie gorliwym by m Boy Tetmar, ato rozdzielajc i rozdajc ja mun pom~dzy ubogich, jak wierny i roztropny rzdz ca, wszdzie miosierny, w'szdzie hojny, tak e wszystko co mwi, jest za mao dla jego pochway. Za-o pewne serce tego kapanapelne miosierdzia rozszerzalo najmi1sz wo koo siebie; a przed dr~wialni klasztoru leay tumy ndzarzy, wyczekujcych jamuny, z rklna Hoego, tak e salnel)1U miejscu temu zdawa si zagraa niedostatek z powodu hojnoci, tego , czowieka. Przeoeni zamykali wic na rygle drzwi ,od swojego pichlerza, by dom niedostatku nie ucierpiat C wic m Boy uczyni? Nie mg znosi wolania ubogich, a nie mia nic) coby da im by wstanie. ,Milen mio,sier:ny zacz obchodzi pichlerze i wyszukiwa ze zmylnoci wejcia do nich, a gdy je ukryte znalaz, postpowa~ jak zodziej i codzienie dawa ubogim wedle potrzeby. ' Powiadali nam ludzie n~jgo~niejsi wiary, e pichrze w dniach owych ca hleJU JU w,yprnione, z aski Botj na,penil:y lsi na 'l}QW;Q. StwierdzaJ, ten czyn sprawy EijQsza i lizeu S~:il(; n~epodlega bowiem Wtpliw0~ci, e i dzi jeszoze '~f!! llillGz.ie. w~p~ubieg~j;acy si ? llimi w c~ynachcnoty
l

G7,

O MIE~CI ETELERA.

~SG~'CZY:PiLnl~

Gud!ow.

Niewiele wic czasu upyno, w ktrym kraj Wagrw mg po przeszlej klsce odetchn i oto powstay nowe woj~y z plnocy i dooyy. bole do boleci, rany do ran. Po zabiciu bowiem Eryka, przezwiskiem Emuna., pozostao trzech potomkw rodu krlewskie go, it mianowicie, Swein tego Eryka syn, Waldemar syn }(anuta i Kanut syn Magnusa~ e za ci byli jeszcze dziemi, DU{lCZYCY wic uradzili, by im przezna czy za opiekuna niejakIego Eryka przezwiskietn Spak , ' ktory by rzdy pastwa sprawowa i nad potomstY\"em krlewskim sw opiek rozcign. By to czowiek pokj lubicy, ktry spokojnie zarz,dzal poruczonem sobie pastwem, a tylko wciekoci Sawian zbyt sa by opr ~tawial. upiestwa bowiem Slawian w owych cza~ach bardziej ni zwykle si wzmogy. Czujc zblianie si dnia swojej mierci , Eryk zwoa trzech krlewskich modziecw i naradziwszy si z panalni, przeznaczyi Sweina na krlestwo, Waldemarowi za i Kanlltowi zaleci! przestawana dziedzictwie ojcowskiem, i w taki sposb rzeczy urzdziwszy, .zszed z tego wiata. Niehawem Kanut syn Magnusa, zerwawszy rozporzdzenie swego opiekuna, zacz,l ,si' dobija wac1~y krlewskiej i wielkie wojny prz,eciwko Swei.. nowi pobudzi. . 'Waldemar przyj,l stron Sweina i takim sposob!em poruszya si c,,~a ,panija, i ujrzano wielkie znaki na niebie ku pnocy, majce posta ognistych pochodni i czeTwienijce na podobie~stwo krwi ludzkiej. Nie omylily te przepowiedni. Kt bowiem nie wie Q klskach zadanych, oklskaeh" m-

152
w owej wojnie? Jeden i drugi krl ubiegali si o zjednanie sobie naszego hrabiego (Adolfa), i oba wysIali gocw z podarunkami, ofiarujc wiele, obi,ecujc jeszcze wicej. Hrabiemu podoba si Kanut, i po rozmowie z nim hrabia uzna si jego lennikiem. Swein mszczc si za to, zebra siy zbrojne, przeszecU do. kraju Wagrw, spali Aldenburg, spustoszy cay kraj nadmorski i odchodzc stamtd, miasto Sigeberg w popi obrci. Co tylko kolo tego miasta leaIo, pochony pomienie. Sprawc tego nieszczcia by niejaki Eteler, w ziemi Tetmarszw zrodzony, ktry pienidzmi Duczykw wsparty wszystkich mnych ludzi w Holzacyi do siebie przyci.gn;l. Uczyniony 'wojewod krlewskim, chcia on hrabiego z kraju wypdzi i ca, ziemi jego do krlestwa duskiego przyczy. Gdy si hrabia o tem dowiedzia, uda si do ksicia (saskiego), proszc go o obron. W Holzacyi bowiem nie mg bawi bezpiecznie, bo si wzmoga liczba wasalw Etelera, ktrzy l,1a ycie jego nastawali; a ktokolwiek chcia wasalern Etelera zosta, przychodzi do niego i otrzymywa w darze odzie i "tarcz . lub konia. Temi darami kraj przekupiony napeni si powstacami. Obwieci wic ksi caemu ludowi Holzatw i Sturmarw, eby wasale Etelera" gdziekolwiek by si znajdowali, albo wyrzekli si lennej ulegoci Etelerowi, albo z kraju ust,pili. I stao si tak i ca1y lud przysig wypenia (rozkazy ksicia i by posusznym swemu hrabiemu. . Cay nard holzacki zlczy si z nim w dniu owym, wszyscy za buntownicy albo do laski przypuszczeni; albo z kraju wygnani z~stali. Wyprawil wic hrabia posw do Kanuta i pobudza go, eby co:najprdzej przybywa zwojskiern dla pokonania Sweina. Sam wyszed na jego spotkanie
wi,

153
z 4 tysicami wojska. Zeszli si wic blizko Szlezwiga i rozoyli swe obozy w wielkiej jeden od drugiego odlegoci; sanl Swein znajdowa si w miecie Szlezwigu z niemniejszym oddziaem woj ska. Eteler wdz wojska Swejnowego widzc, e si ze powikszyo i e przyszo wielkie w0jsko clla oblegania mia,sta, skrycie uda si do Kanuta i dawszy pienidze woclzOln, przywid modego Kanuta do tego, e ten bez' wiedzy hrabiego Adolfa wrci do swego kraju i wojsko swoje do dOlnw rozpucil. Zawarszy wic z nim rozejm, przyrzek pokj w Danii bez wojny przywrci. Dokonawszy tego podug swego yczenia, Eteler wrci do Szlezwiga, by nazajutrz rano stoczy bj z hrabi. i nagle napa na niego. Owego wieczora jeden z przyjaci hra.biego by w Szlezwigu, a widz.c co si tajemnie gotowao, prdko przeprawi si przez jezioro i przybywszy. do obozu, rzekI do hrabiego: "oszukany, hrabio, oszukany i zgubiony. Kanut bowiem, w pOIlloC ktremu tu przybye, wrci z wojskiem do kraju swego, ty za zostae tu saln jeden. Oto Eteler skoro wit ma bitw z tob stoczy." Hrabia nadzwyczaj zdumiony t falszy~oci, rzek do swoich: '"stoimy tu rd zaroli i konie nasze gld cierpi; do brze . wic byoby, gdybymy std odeszli i poszukali miejsc dla obozu dogodniejszych." Domylio si wojsko, e umysl hrabiego przerazio zrowrogie poselstwo; i ci gnwszyobz z miejsca, ktre si nazywa Kuningisho, odeszli ku Egdorze; Z tak za szli szybkoci" e kiedy hrabia nad Egdor przyby, z czterec~ tysicy wojska ledw0 czterystu z niln si znalazo. Tych wic upominal hrabia mwic: .Jakkolwiek braci i przyja~ ci naszych, rzeczy tej niewiadomych, prny strach do ucieczki przymusil, ja wszake za rzecz poytecz11

155
uwaam, ebyrny tu si zatrzymali dla strzeeniaO'tao.

nic naszego kraju, dopki przez rozesanych gocw nie dowielny si, jakie s zamiary nieprzyjaci naszych." Natychmiast wic rozeslapos:ltcw, eby si o prawdzie dowiedzieli. Ci za pod Szlezwigiem zostali schwytani i w kajdany okuci, a Eteler rzek do krla, pana swojego: "teraz musimy si pieszy i i z wojskiem, hrabia bowiem opuszczony atwo w rce ~asze wpadnie, Zwyciywszy za go, wejdziemy do jego kraju i tam uyjemy do woli." Udali si wic z 8ilnyln oddziaern wojska. Hrabia rozgniewany, e posacy nie wrcili wedug umowy) wysa innych, ktrzy spostrzegszy nieprzyjaci,' prdko hrabiemu o tem donieli. Ten, jakkolwiek go w duszy nieliczIlO swoich drczy" postallowillustwem natohniony spotka si z. nieprzyjacielem i rzek do towal~zyszw: "Teraz j~st czas, o towarzysze, do okazania, kto jest mem odwanym i mnym, ktryby by gotowym do rzucenia si na niebezpieczellstwo. Czsto moi .~spl ziomkowie wyrzucali mi z szyderstwem, e mam serce niewiecie, em do ucieczki skonny i e straty wojenne wicej jzykiem ni c1oni~ odganiam. I .wtem wszake nie postpowaem nieroztropn~e, il(ekro razy wojna bez 'krwi rozlewu uniknion' by moga. Di za, kit~dy straszliwe niebezpieczestwo wynaaga dzialania dloni, bdziecie mogli widzie, czy mam serce, jak powiadacie, niewiecie, obaczycie, da tb Bg, e raczej lllzkiego mam ducha. Spokojniejszyrn ,vszake bd, jeeli ,vola wasza z moj si zgadza bdzie i je~ eli zoycie przysig, e razem ze mn ojczy~:rn.y bro-. ni bClzteciie. W tem bowiem miejscu od haJby ueie~ czki, odp'ewnej zguby ojczyzny w walce sZDKae .mamy obrony." Po teJ p;rzemowie hrabiego; ucie~zyli si jego

towa.r~y~ze i straszliw, zwizali si przysig, e bd, sta silnIe clllt ocalenia siebie i ojczyzny. Poleci wic

most, a w miejscach gdzie rzek prze~ by atwo, postawi strae. Przyby goniec i powiedzia, e nieprzyjaciel moe przej blizko wsi ktra . ' Sl nazywa Scullebi (Schulp). Pomodliwszy si wic ~ogu, hrabia popieszyl stoczy walk z tymi, ktrzy SI przeprawili, a to pierwiej niby cale wojsko rzek prze~ylo. N atychmiast wic, jak tylko si spotkali, ~rab:a ~osta ,z konia zrzucony, lecz go obronili dwaj zolnIerz e, ktorzy go podnieli i na ko znowu wsadzilL,. Bitwa ~~l~ gorca, a zwycistwo z obu 'stron wt phwe, dop?kl Jeden z towarzyszw hrabiego nie zawolal na swolCh, eby mocno ci konie, na ktrych nieprzyjaciele siedzieli, w podkolana, a gdy si to~ta([) ~ komi. pa~ajce~~ i jedcy pancerni. na ziemi pada~ II, a naSI mIeczamIlCh razili; .i zginl Eteler, 3, wielu z panw lub zabito lub do niewoli zabrano. Krl i ci co z nim byli, spostrzeglszy to z d~uoiieO'o brzegu rzeki . kI' . d S b b . , UCl(~ II 'o zlezwiga wrcili. Hrabia powr6eil take ze staw .zwyeistwa i wiodc jellcw znakomitych a ~11IJlm z ich wykup zebrana' moga cokolwiek dug~m Jegoiu:Ly. W dalszym czasie mia on gwnie dobro swe~o k~aju na. pi~czy. Sk(})ro bowiem tylko wl,go doc~od:zl~a o JakIch poruszeniach, czy to ze' stJ,"on.y . Dunczyko'W; czy. ze strony Slawian,natych:miast stawi~ w?jsko w miejscach waciwych, bd w Trawene~un~zle, bd nad Egdor. Ludy Holzatw, ,Sturmarow l ~ar~olnannw posuszne byy jego rozkazom. NazywaJ Sl pospolicie Markomannami ludzie zewszad ze~r~ni . i ja~? ma~k~. (t. j. pogranicze) zamieszkujcy. W zu~ml s~awlf.tskiE~J Jest wiele mark, a z tych ~j,re naj"mniejsz; jest ziemia W ~gnw, wktrejs~ .'Jnd~i~ m;ni hrabia

zburzy

156
'W boju wywiczeni, tak z DuczykviT, jak i ze Sla. wian zebrani. Nad tylui wszystkimi hrabia mial wa dz hrabiowsk (sdziego). W ymierza.l on sprawiedliwo ludowi swojemu, godzc wanie i wyzwalajc uciemionych z rki luonych. Duchowieilstwu by szczeglniej przychylny i nie dopuszcza, eby kto je czy to uczynkiem czy mow obraal. Wiele te tru dw zada sobie dla uluierzenii buntowniczych Hol zatw, lud ten bowieIU wolny i uparty, nieokrzesany i nieukrcony, wzbrania si znosi jarzmo. pokoju. Lecz zwyciy ich wysoki rozum ma, ktry na nich moc swego ducha okaza. Wielu z nich bowiem rzeczami zncaj,cemi ulnia do siebie przywabi, a nako. nie c n aoy wdzida na tych, e t~k powiem, dzikich osw nieukrcol1ych. Teraz kady, ktoby chcia, mg. by widzie zmienion posta tego ludu, jak ci, ktrzy niegdy zwykli byli dzik, sw gow lnask okrywa i dla rabunku sida zastawia, kra czego zrabowa nie mogli, jak ci, mwi, zmienili swe obyczaje i swe kroki na drog pokoju zwrcili. Nie jeste to miana rk Najwyszego dokonann? Potem pogodzi si hrabia z krleln duskiIn Sweinein. 'ren bowiern wiele zwycistw szczliwie odnisszy, wypdzi z kraju Kanuta i zmusi wygnaca do Sasw' ucieka, a mianowicie, do naj sawniej szego arcybiskupa Hartwiga, ktry ~e wietnego rodu pochodzi i wielki posiada majtek.

15,7
Zeringge i poczlpanowa w ctLlejziCll1i sawia:ilskiej, :w:zraE;tajc razeln i w lata i w sily. Ilekro bowienl razy obrazili go Slawianie, rk 111arSOWt} nad nimi rozciga, a oni dla ocalenia yci. i ojczyzny dawali mu wszy~tko, qzego tylko zada. W rnych wszak~ e w'ypr~wach, ktre w 'wieku jeszcze rnoc1ym do krajw slawiaskich przedsibl~al, adnej o religii chrzecijaskiej wZlnianki nie byo, ale tylko o piel1i~bc1zach. Jeszcze bowiem przynof5ili ofiary bawanom, a nie Bogu i ro~bjnicze na zienlie DUIlCzykw wykonywali
!lapady~

69.

O ARCYBISKUPIE HARTWIGU.

Arcybiskup Hammenburgski Hartwig widzc, e w ziemi Slawiaskiej ,pqkj p~nuje, przec1si,vzi odbud.owa stolice bislulpie, .ktre wcieko barbarzYllcw niegdy w Slawi~lszczyznie zburzya, a lnianowi- ' cie, stoliGe Alc1enburgsk., Racesburgsk, i MikilenburgS}{ ,(1). Z .tych Aldenburgsk.zaloyl Otton I wielki,

68.

O KSICIU HENRYKU.

W owych czasach,

mody ksi poj w ma.e

stwo ksiniczk Klementyn, crk }\:onrada ksicia

przez Ottona W. zaza czasw Ottona na ,trzy~ie: pod~ielon, i dla tego lic~b >iskupstw w Slawiaszczyznic..l,echickieJ podalimy 15. Rok zaoenia biskupstwa Aldenburgskiego oznaczylimyza Bangerlem 952, przeniesienia go za do Lubeki 11 63. bon versa:tio~s-t~con podaje jako d~\t zaoenia 1'olc948. Wraku 10 6 6 biS'kupstwo to upado i wznowione zostao w r. 1149, a przez Henryka Lwa zatwierdzone okola roku 1158; przeniesione, podug tego Slo~ wnika do Lubeki w r. 1158, a powicone w r. 1164. H.ezydencyja bis~lH9~. ~u,pe~f~ph :bya :w Utinie. ,W 1'ku .105 G czy 1058 za rzd6w ks.~~iQ. ~~YMI,ti~go. (1oszalka, a:rcy:bJ~kt1p HaIlburgski, Adalbert iWielki. r9~~i~1 l>~s,k]fps~wo. ,Alden:b\lfgskie n~\ trzy, ze. stolicami w A~,del11?:Ul\gP.'iiMi~ilnbul1gu i. Racesbl.lrgu. W. 8 ~at potem wszystki te b~8kup stwa zostaly.pr~.e~';i~\",ian. 7iui.esi()ne iwzI\.owione za al'cYl:>iskup!\twa

(1) Wyej na str. 32, wyliczajc bikupstwa oone, zamie'cilimy Aldenburgskie, jako jeszcze

20

158
jej Polabian j Obotrytw, od granic Holzacyi a do rzeki Piany i miasta Dymina. Pierwszym te biskupem wAldenborgu mianowal Markona. Po nhn drugiIn byl Ekward, trzecim vVagon, czwartym Ezyke, ' pi,tylll Folchard, Szstyln Reinbert, sidnlynl Bennon, Slnym Meiner, dziewitym Abelin, dziesitym Ezon. "\V ~wychczasach wzmg si w kociele Hammenburgskim 'Vielki Adalbert; ten z obcych' biskupw, ktrych na swyln stole utrzymywar, Jana przeznaczyl na biskupstwo Mikilenburgskie, a Arystona na Racesburgskie i takim sposobem stolica Aldenburgska podzielon zostaa na trzy biskupstwa. Gdy wic za dopuszczeniem Boskiem, za grzechy ludzkie, chrzecijastwo ,\y Sla'\viaszczyznie znieS~Oneln zostalo, stolice te byy przez lat 84 nie zajte a do czasw arcybiskupa Hartwiga. Ten z rodu szlacheckiego pochodz,c, podwjneln ksi, CGln jania c1ostojellstwem; doloy on wszelkich stara dla odzyskania sufraganij biskupich w caej Danii, Norwegii i Szwecyi, ktre stosovvnie do poda staroytnych do kocioa Hamnlenburgskiego niegdy nalealy. Gdy jednak ani dowodami ulegoci, ani rne lni podarunkami. nic wskra u papiea i cesarza nie mg, przedsiwzi, .by ,ycale sufraganw nie by pozbawionym, dawniej ju obalone w Slawiaszczyznie biskupstwa podnie na nowo. Przywolal wic czcigodnego kapana vViceliIla i n~t biskupa AldenburgskiegO' go wywicil (11 Paidz. 1149 'r.), .gdy ten by ju
poddajc

159
w wieku podeszym i lat 30 w ziemi Holzatw' pozostawal (1). Potem na biskupstwo Mikilenburgskie przeznaczy Emmeharda., i obu wywici! w Rossefelde (Horsejeld) i wysra ich do ziemi ndzy i godu, gdzie bylo siedlisko szatana i mieszkanie wszelkiego ducha nieczystego. To si stao bez n{;l,radzenia si z ksiciem i hrabi, naszym.St,d poszo, e najprzd przyja, jaka istniala midzy Wicelinem i hrabi, naszym, zostala zachwian,; przedtern go bowiem jak ojca powaa. ci,gn, wic hrabia ca, dziesicin z owego roku, jaka nowemu biskupo"wi przypadaa i .nie pozostawi . z niej ani cz,steczki. Wtedy biskup uda si do ksi cia, prosz,c go o przebaczenie i ~ostat przez niego przyjty ze czci, i.poszanowani~m. I rzekI ksi, do niego: . ,,,warto bylo zaiste, o biskupie, ebym ci ani przywita, ani przyjl, bo tytu ten otrzymal, bez za .. pytania mi oto. Ja to w tej rzeczy rozrz,dza winienem, a szczeglniej w kraju, ktry ojcowie moi z pomoc, Bo., mieczem i tarcz, zdobyli i mnie go w dziedziczne posiadanie pozostawili.. Lecz poniewa dawno mi ju jest znan, wi,tobliwo twoja, i przodkowie moi od pocz,tku wiernoci twej dowia,dczyli, postanowiem zapomnie o tem przewinieniu i calem sercem pr~yczyni si do twego wyniesienia, pod. tym wszake warunkiem, 'Qy inwestyt-.r biskupi, z r,k moich przyj,l. Pod' tym warunkiem sprawy twoje 11l0g, odniepodany skutek." Sowa te wydaway si biskupowi twardemi, nie bylo. bowiem dotd takiego zwyczaju i biskupi otrzymywali inwestytur od jednego , tylko cesarskiego majestatu. Jeden wic z powiernikw ksicia, czlowiek mony i rycerski, przytem przy!'
(1) Liczba ta
faszywie

Hartwiga w r. 1148. Stolica biskupstwa' Mikilenburgskiego zostaa przeniesiona do Zwierzyna (Sckuerin) i odtd to MikilenkurgBIciem, to Zwierzyskim si nazywa. Biskupstw wic w Sawiaszcz;yznie lechickiej byo w wieku XII nie 15, jakemy na str. 33 powiedzieli ' leci 17; z jednego bowiem Aldenburgskiego trzy powstay.

:w r. 1167

wskazana; patrz

wyej

roz. 46.

160
jaciel biskupa, rzekI do niego: "zrb tak, jak ci Jest uy tecznie; zbli SI do Pana naszego i uczy wedle jego woli, by si w zienli slawiallskiej odbuclo'\valy kocioy i eby sluba w dOInu Boym waszemi rkami kierowan bya. Inaczej praca wasza bdzie daremn, albowieni ani cesarz, ani .arcybiskup sprawie waszej nie pomog, skoro pan mj sprzeciwia si temu bdzie: Bg bowiem cay ten kraj jemu poruczy, czego' t.a:k "delkiego da oel was pan mj, co by 'yam c1ozwolonenl lub godziw6ill nie bylo. Czy raczej nie jest rzecz atw, a wielkie o,voce przynoszc, zeby pan mj wziwszy lask odda j w wasze rce, jako znak in- , westytury; .a bdziecie posiada p'rzy}a ksicia i cz'e , u tych lud)'v, ktre pj1clziecie nawraca/' Biskup wic prosi! o danie mu czasu do namysli, .eby Jngl t.e slo~va rozway. Odpuszczony w poltojuj przyby da Barclewichu, gdzie mierteln, chorob zoony kilka dni pozosta musia. Tam te zosta paralizem tknity, w skutek czego a do ostatniego dnia zycia s'wego by cierpicY111. Gdy chorobn, cokolwiek za godniaJa, p oje ch al w powozie do Faldery i wiele czasu uplynlo, ,zanim sIabo powici si fuu spraiwbm kocielnym dozwolila. Do ciaru bowiem wieku przy.:. czya si cika choroba,. Gdy wic Bg si lnn.udzieli, uda si do BreniYj eby i pbradt~h5 arbybl~ skupa i duchowiestwa: W?Jgldem. przedell; przez ksicia DfU uczynionych. Ci wszyscy jeatJ!orn:ylilie te.;. mu si oparli luwic: ,;wiad.omo 11am jest, zaiste; o przewielebny biskupie, ~e wi~ttJJll~YO wasza wie najlepiej, ~o wam' w tej okbliczi1dci czynie przystoi. Lecz sko):'() przyszlicie o rad ritLsz~ pytajC', lITtk, wic damy odpowied, jak t rzecz rozumiemy. Najprzd wic w tej sprawie rozway naley, .e udziela- . nie inwestytury biskupOlll~ samemu tylko cesarskiemu majestatowi przystoi; jego bowiem jednego majestat Jest grujcym i po Boskim lnidzy syualni ludzkimi rtajwzniolejszyul, a zaszczyt ten ceSal'ze nabyli nie bez licznych powice. I cesarze najgodniejsi 111'e atwo dos~:pili zaszczytu :r:azywania si~ pananlI biskupw; owszem t. win swoj wykupili najwikszemi bogactwa~ mi pastwa, ktremi kocif wzbogacony i jak przystoi uczczony, nie uwa'a ju za; ponienie ulega; \YJllia.. Iej rzeczy, ani za wstyd ugina sil przed jechiym, przez ktrego nad wielOlna pano~va moe. Gdzie Jest ksi'" ; lub ma,rgrabia, gdzie w parlstwie w]aclzca jakiejkol. . wiek potgi, ktry by rki swej nie ofiarowa bisknpom; kt'ryby otrzymai,v8zy odmow, wczas lub nie wczas, nie narzuca si znowu? Ubiegaj si oni o lenn; ulegO' .ko'ciolowi, by sta si uczestnikami dbr ,jego. Wy wic chcecie tenaszcyt zniszczy i prawa przez tak wysokie wla,dze wydane przeama? lVliaeby poda, ksiciu rce swoje by za; twynl przyklac1elll ci kt .. w rzy byli panami ksit, mieli sugami ich zOB~a6? Nie przys'tioi wieko"\'Vi wasze1TI:1lI., kt61'Y jest ju doj rzalym, do przyjcia czei i zaszczytu, by przez Wt'LS w domu Boym naduycia zacz si miay. Dalekirn od was , nieeh' bd!iie ten zarzut. Gdyby w'szake ksi w za:pam~.talo,ci swej by wzgldem was niepohamowaczy nie lepiej jest znosi utrat -dbr jak czci? nym, Niech seble jeeli chc, zabieraj. ci dziesicin; niech ci jeeli, si im poc1oba,nie dozw~laj ,vstpu do twojej parafii;' ta ,prykro bd~ie do zniesienia. Masz pr0ecieko'cio} Falc1erski, vi ktrym bezpiecznie tym.. eZ'31sem pozosttrw'a moesz i 'IV milczeniu zbawienia od Boga; wygltda~Y Temi i tynl podobnemi sowami 0d.. , wrcili go bd wykonania woli ksicia. Te okoliczl1ci
i

to

]62
wprawdzie dla nowej winnicy wiele przeszkd. bowiem razy biskup nasz udawa si do ksi cia,' by si go o sprawy kocioa dopytywa, ten zawsze okazywa $i gotowym na wszystko,. co zgodne byo z poytkiem, byleby mu cze. nalena okazan bya., inaczej daremn rzecz byo przeciw prdowi rzeki pyn. Biskup za pobony atwo by si sldo~ ni, c1lg, poytku kocioa, by posusznym ksiciu, chciwemu wiecl~ich zaszczytw, gdyby nie sprzeciwiali si temu arcybiskup i inni BremeIiscy kaplani.. Sami oni pelni prnoRci i syci bogactw. swojego' ju dojrzaego kocioa, uwaali ten postpek za ubliajcy ich godnoci i nie tyle dba1i o dochody, ile o liczb sufraganij. To za najwidoczniejszem bylo w tern, e arcybiskup co do posiadoci kocioa Falderskiego wiele krzywd biskupowi naszemu wyrzdzi, ujmujc i zabierajc niektre, i ni~ dajc mu pokoju w tern miej'scu, ktre sam dla niego przeznaczy!. vVidziale wic czowieka, uywajcego przedtem wielkiego imienia, rozrzdzajcego sw swobod i od nikogo niezalenego, po otrzymaniu tytuu biskupiego jakby wi zami jakiemi zwizanyiTI i bagajcym u wszystkich obrony. Czowiek bowiem, od ktrego spokoju si spodziewa, zwrci go z drogi rozSldku i pokoju, by czasem nie powicil: si tym, przez ktrych koci mg by si krzewi i owoce, wydawa. Czyni wic to, co mu stan owych czasw dozwala,zwiedzM kocioy swojej dyecezyi, dajc ludowi napomnienia do jego zba"'1.enia dce, i udzielajc mu stosownie do swego urzdu dary duchow:t;le, jakkolwiek sam od nich. doczesnych nie odbiera; hrabia bowiem odebra muprawo wybierania dziesiciny. W owym czasie powico no kaplic w Kuzelinie,ktra inaczej Hogeres.torp si
Ilekro
zrodziy

163
nazywa; powicono koci w Bernhowe de. Przybyl te do nowego miasta, nazwanego Lubek, umocni! mieszkajcych tani w wierze i powici otarz na cze Bo wzniesiony. Stamtd uda si do Aldenburga, gdzie l1iegdy bya stolica biskupia i przyjtym zoztal od mieszkacw tej ziemi, ktrzy Prowego jako boga czcili. Imi kapana, ktry by1 naczelniki81ll tych zabobonw, bylo Mike, ksi za kraju nazywa si Ro- chel i ten pochodzi z rodu Kruka, bawochwalca i wielki rozbjnik morski. Zacz wic biskup Boy wskazywa poganom drog zbawienia, ktr jest Chrystus, napominajc ich, by porzuciwszy swe bawany, popieszyli do kpieli odrodzenia. Niewiele jednak Sawiannawrcilo si do wiary, ociao~ ich bowiem bya bardzo wielk, serca ksit nie byy jeszcze skon ne do pokonania serc buntownikw. Da za biskup pienidze cielom na budow wityni i zacza si budowa blizko walw dawnego miasta, dokd ludzie z caego kraju zwykli co niedziela na targ si schodzi.
70. O HRABIM ADOLFIE.

W owych czasach ksi zebra wojsko dla udania si do Bawaryi i odzyskania ksistwa,. ktrem wada ojczym jego Henryk, brat krla J{oniada. Przyby wic do niego pan nasz biskup WiceIin do Lunehurga proszc go, jak to zwykle czyni; o askawe wzgldy dla swego biskupstwa. ){si, odpwiedzial mu: "uczy" ni o co mi prosisz, i eeli mi cze 'odda z'echcesz." A biskup nato: "gotw jestem dla mioci Tego, kt" ry. si dla nas poniy, siebie samego na wasno od da jednemu z twoich lennikw, a c dopiero tobie,

:164
ktremu Bg .W$panialsze ,miejsce midzy ks~.~t~wi przezn a,czyltakprzez tw~ pochod~eJ).ie j,~ko i potg~" To,po\viedziaws,zy, :uczynI co konlecznoso ?ak~zyw~a iprzyjl biskupstwo Ut porednictwem la&kl z rk k&l~ cia. Ksi., st~wt\zy si agodniejszgQ umysu, rzek: "Skoro :was widz posusznymi woll n!1szej, ,nalezy. si ina,lll waciw. godnoci naszej cze WalU .okaza l do . innych WB$zych ycze si przychyl~.Ze. za tera: wybieram.y,si w drog,a ~rzdz:nle sprawy was~eJ dtuiszego C,zas\l wymaga, dajemy WI~C walilltyIl1CZaSll1 wi,e )3usoe (~oowo), ktrej dalicie, z ll\al~~ do niej;Qulkauic,ebycie sobie wybudow~lidQl11 w $rQ<lku ,ziemi naszej i oczekiw:a.mqg~i ,puwrotu n a,sz ego, wtedy. bowiexn , je~i Bqg dopom9e,:gQrliwij~:~j~ie my, si \urzdzeIlletnr,Sprawwas~ych." JProsil thr~ biego Adolfa, by \(ilrla ~o ,nadf1nieswego prz,yzwoleula udzielil. Hrabia lUU odpowiep,zial: "skoro pan :wj do dobroci si prz'ychylil, przystoi i lUtlU wol jego Il~o dziela, i podug mono~ci j, popiera; na. t .pos~Qdo . wic, ktr ksi biskupowi nada i ja zezwala~. Prcz tego ustpuj poow dziesiciny na korzy bIskupa nie z obowizku,leczz mojej ku wam (ku biskupowi).askawoci, sprawy bowiem biskupie je~zc~e nie $"\1rz~~zRne." ,Ksi~, ~wic PQrQ,cz;y ,s~r~ ZW)ill.' Sa1Vi~i~l i N,qrdalbiilgw :qaszmu hl~al;>il1lui up9r~~dk,o }V;,~wszy spl~awy ,w Sa$.onii, uda si ;2 wojski;lgJft Q.~brania ,ksistwa ba~va~~ski~go" ~~ala)QC~t~u; r. ;11/iO); . ,k~.l~:qa, za Klernencyj~ "pozost,al~ yv Luneburg-q ,p.ri. bi'a.py ,bardzowysQko p,<:ny,f1~a~y W C~9Plll, i~i.ci;a i na.~AAk\\j~cy~n yr usugach ksj.~,:o.j, .a raq,a jgo przew,aa~a ;n,a9:', iws~ystkich. \,,:Z.tgo:; POWQll, >iPQWazali .go ,ks~ta sawial1sGY najbardziej z,a r:ltr:lpwie duscy,ktrzy O,owowelPi'WQjnal:ni ,zf1j.ci, ,'r:nawy;c~gi

165
uj go sobie si starali. I(anut bo,viell1, ktry z kraju uciekszy u arcybiskupa bawi, zebrawszy w Saxonii ,wojsfo najemnicze, wrci! do Danii. Wszyscy prawie lnieszkacy Islandyi przyl,czyli si do niego: Usyszawszy o tem Swein, zebra siy morskie, i prze~ pyn.'vszy luorzeprzybyl do miasta Wibergu i stoczyli krlowie bitw, w ktrej Sasi zbici i wytpieni zostali (w r. 11S1).Kanut uciek do Saxonii. Po niejakim cZlsie znowuprzybyl do Danii i przyjtym zostal przez F~yzw, ktrzy Jutlandyj zamieszkiwali. Swein przy~ szed, 'stoczyl z nim bitw i ?O Saxonii ,ucieka go . , zrnusil: (w r. 1152). Gdy Kanut czsto przez kraj Hol.. zatw przebywa, hrabia nasz zawsze okazywa mu wzgldno dajc mu wolne przejcie i wywiadczajc inne usugi .ludzkoci. Swein panowa VI' Danii z najwiksz~ tyranij., zawsz.e jednak odnosi .wietne zwyeistwa:, 'lecz; gwatom Sawianmniejszy opr stawia, bdc domQwemi wojIHtlnizaprztnity. Powiacraj jedu~k, te kiedy Wf Zelandyistraszn im klsk zada.

71.

O N l K.L O C I E.

W owych czasach, kiedy ksi by nieobecnytb" ppz~by Niklot Ksi Obotrytw do ksinej KlerheElcyi do Luneburga i uala> si; :prized ni; i p.t'zedpl'zyjacilmi' ksicia, e Kicynie i Circypanie powoli ~aczy naj si burzy';i opiera si placeniuzwykej daniny. V{yznaczono wic hrabiego Adolfa z Holzatami i Sturmatar:niJila,)PQmocNiklotowidlapohamo\vania zachwalsitw~buntQwnikw~ Hrabia, wi;c udaJ: si tam z prze-" szlo 'dwom.a,.,t~sicami w;yborowego woj,ska. :Nikl~t . .tk:e, zebna wojsko z Obotl'ytw i poszli raZ,ejffi. c;lp kra21

166"

167
" sprawi7 dli\v uwaa, eby jaki ksi, dwoma ksi stwami wada. Margrabia wic Adalbert i wielu innych ksizt usyszawszy, e ksi.ciu naszemu wcale si. nie. wiedzie, i. e prze~ nieprzyjaci zosta jakby zam~nlty, posah do krola, by co najprdzej do Saxonll przybywa, a to eby obledz miasto Brunswik i ~ie przyjaci ksicia. Krl wic urzdzi ,strae po caej Szwabii, by czasem ksi nie umkn, a sam uda si do Goilar, chcc opanowa Brunwik i ,wszystkie zamki ksi~ce. Zblia si czas Boego Narodzenia. Ksi, widzc ze zamiary krlewskie i majc przecity sobie odwrt ze Szwabii, rozkazaI ?~~~eci wszystkim swoim przyjacioom, tak wolnym Jak l do suby obowizanym, by si zeszli do jakiego miasta na sejm uroczysty. Sowa te kaza szeroce w narodzie rozgosi. Wziwszy wic trzech ludzi najwierniejszych,jednego wieczora zmieni odzie i wylnknwszy si z zl;lmku, uda si nocn por; w drog, i przeszedszy pord nieprzyjacielskich zasadzek pi tego dnia'nakoniec stan w Brunwiku przyjaciele jego Smutkiem przedtem dQtkniGiniespodziewanej std nabrali otuchy. Obz krlewski znajdowa si blisko Brunwiku w miejscu, ktre si nazywa Heninge. Goniecprzybyl do krla z zawiadomieniem, e ksit zjawi ~si w:runwiku. Powziwszy pewniejsz~ o tern wi.domo, krl zaniecha dalszego posuwania si .i wrcil,40 Golaru, a takim sposobem, w niwecz si o!rcHy jego zamiary. Ksi broni si od otaczaj cych go z~wszd ksit, ktrzy zasadzali si na jego zycie, i utrzyma za sob ksistwo saskie, w siy si
codzienie wzmagajc.

ju J{icynw i Cyrcypanw (I1.iczan i Czrezpienian) i splondrowali ca ziemi nieprzyjacielsk, niszczc wszystko ogniem i mieczem. wi.tyni te najslynniejsz. z boyszczami i wszystkiem, co do czci balwanw naleao, zburzyli. Mieszkacy, widzc e si do oparcia si nie maj, wykupili si za ogromri. summ i niedopacon danin uzupenil~ w nadmiarze ... Wtenczas Niklot cieszc si ze zwycistwa, zoy hrabiemu uajserdeczniejsz podzik i wracajcemu do domu towarzyszy a do granic swego kraju, najwiksz o wojsko okazuj.c troskliwo. Od owego czasu wzmocnia si przyja midzy hrabi. i Niklotem,i miewali z sob w Lubece lub Trawenemundzie, czsto o dobru obu krajw narady, I stal si w ziemi Wagw pokj, a nowa winnica z laski Boej coraz wikszego zacza nabiera przyrostu. Handel te Lubeki z kadym dniem wzrastal i okrta kupcw jego mnoyly si. Biskup Wicelin przebywa na wyspie Bozoe (Botowo) i mieszka pod drzewem bukowem, dopki mu nie wybudowali domw, w ktrych by ludzie mieszka mogli.Zaczl te tam wznosi koci w imi Boe i na cze .. Piotra ksicia Apostow. Co d sprztw domowych i narzdzi rolniczych, te sprowadzi z Kuzeliny i Faldery. Pocztkowo biskupstwo jego byo bardzo szczupe; hrabia bowiem skd ind najlepszy czowiek, mniej si dobrym wzgldem biskupa okaz a!'
72. O KRLU KONRADZIE."

to dziao w ziemi sawiaskiej,ksi nasz bawi w Szwabii, groc wojn, wreszcierliema~ ic. wielkiego znaczenia, ojczymowi swojemu. .Temu bowiem pomagal brat jego" krl, ktry za rzecz nie-

Gdy

si wic

Co do ksistwa bawarskiego, to tego nie mg odzyska dopki y krl Konrad. Po nastpi\?nej wkrt..

168
ce n:derci Konrada, wst,pil na tron jego synowiec Fryderyk~ Konrad bowiem mial wielu braci, a z tych naj starsi byli: Henryk ksi, bawarski i Fryderyk ksi, szwabski,kt6regosyn tego imienia na krlestwo wyniesiony zostal. W rok Wic wcielenia Boga Slo~a 1151, (l) zaczl panowa Fryderyk pierwszy tego irnienia krl i tron jego zostal wyniesiony nad-trony krlw, ktrzy na dni ","1ele przed nim panowali. Mdroci, i potg, przewysza on wszystkich mieszkacw ziemi. Matka jego, (2) byla siostr stryjeczn. naszego ksicia.
7

169
nemi j zacnemi mial z sob i biskupa Wicelina. Sejm w odby si w Merzeburgu, gdzie ksita duscy pojednali si z sob; Swein zosta na krla ukoronowany, inni za wasalami si jego uznali. Spr jednak pomidzy ksiciem i margrabi nie mg by zaatwio nym; ~8ita bowiem dumni mao cenili napomnienia' wieo obranego krla. Arcybiskup za namwi! biskupa Wicelina, by ten przyjl inwestytur z rk krlewskich, za 'co w zysku mialbynie poytek kocioa lecz . tylko .nienawi ksicia. Biskup jednak nie zgodzi~ si na to, widzc,e te1l by nieubagany .gniew . ksiciazapalil. W tym bowiem kraju sama tylko wa dza ksicia jest powaan. SeJm si rozwiza. Biskup '\Vicelin wrci do s'\voj.ej parani i najwitszego ln~,,1. Tetnlara nie zastal przy yciu. To zrodzio w BerCU .biskupa nader wielki smu.tek; czowiek ten bowiem .:o;ajslodszy i od wszystkichpows.zechnie powaany, nikogo w swym czasie. zGawa si, nie. mie rwnego so;.. bie. W krtkoci . tu ycie jego opowiem. Jeszcze p:rzed poczciem by on ju swej witobliwej matce opjawiony, od samych pieluch powicony na sub otarza ,i poruczony dobremu nauczycielowi. Jako ucze najlepszy pozostf:1wal na :pp,uce a do lat mz. kich; uczniem hd.c:w Bremie; i wsptowarzyszem we Francyi, znosi jarzmon-au:czyciela' zcierpliwo$ci:we dfug slwJeremijaszi1 (32/7): "dobrze jest mowi, gdy jarzmow swej: m:od0ci~osi/' . PC) ;powrocie z Francyi, gdyWicelindo Slawiaszczyzny si uda, Tetluar pozbawiony przewodnika; sob~ samemu pozostawiony:zosta:.. Bremeczycy, mog. zawiadc;zy, jakim 'byrektorem{z;;k\@!w Bremie ijakim wtedy gdy urzd d~iekap.a sprawQwa. Dosy wspomnie <> tem, e' po j,go odejciu BNllla "~0ala,e z nimrazm ,zBik'o

s. .ZGON .. T:Ett~ARA.

Okoo tego czasu (29 Stycznia 1152 r.) zabity zostal

w zamku Wincenburgu (3)hrabia,~Hermann, czowiek silny i bogaty i wszczy si spory midzy naszym ksiciem i margrabi~ Adalbertem o jego za.mld i bogactwa. . Dla uspokojenia ich krl zwola sejm w:MarcYI>olisie (14erzebur:gu)~ mieeie sa~kiem i poleyil 'ksi tOln uroczycie si tam stawi~. Wyprawi te. po,selstwo, dla Rrzywolania prowadzcy'ch midzy s,ob. wj n domow, 'krlw duskich, by'jako pore<nik sprawiedliwie spory ich roztrzygn. WtedyJ(~nut, ktory po raz trzeci, jak si wyej pow:iedzialo, z kraju.bll E~a~0py"przybyl do naszego ksici~,proszc go o'wIrr~ przejcie i 9 pomoc na sejmie.. :.rcybisklip ,'za' ~o watzysr~rSweinowi, a midzy wiel-q .osobami ~uc~ow-

wy-

umar 1.5

Podug dzisiejszego liczenia, w, 1'.. 11b 2., Ko~ra,d. I~: ho~yi~m Lutego t~go rok:u. .... .r e . (2) Judyta crka Henryka Czarnego, siostra Henryka' Pysznego. (8) . Winoenburg 'mi~d:zyGandetshelmi Alfeld. .

(1)

170
Przeniesiony do Faldery,obudzi denie do lepszego ycia i wielk przyjemno sprawia W:icelinowi obecnoci swoj. Lecz i wszyscy, ktrzy mieszkali w tym zaktku okropnym i spustoszonym, zaczli e tak powiem, od przybycia takiego gocia inaczej na twarzy wyglda. Po kilku latach, gdy Bg granice kocioa rozszerzy, posany zosta do Kuzeliny, ktra si inaczej Hogel'estorp na zywa, i tam wielk. by dla mieszkacw nowej osady pociech. Jecom i zrabowanym z tak mioci przychodzil w pomoc, e wielko darw zdawaa, si przechodzie mono tego modziuchnego jeszcze domu Boego. rd modlitw bowiem lub czytania, ucho mia zawsze do drzwi obrco;ne suchajc, czy jaki ubogi nie zapuka, pros,~c pomocy. Hrabia Adolf powaa .go i ba si, ten bowiem wyrzuca mu winy jego i nie ozczdza!, gdy zgrzeszy w czemkolwiek. Zatwardziao za serca jego, ktr biskupowi okazywal', stara si ten czcigodny kapan zmikczy balsamami, lecz nad wszelkie lekarstwo ,ilniejsz bya choroba. Wszake na jegd sowa wiele czynil' hrabia, zna'go bowiem jako ina sprawiedliwego i switego.Dziesi lat po zosta Tetmar' w tym 'kraju, potem chorob. zoony zosta, ato pod nieobecno biskupa, bawicego w Merzeburgu (k()ioZielonych Switek r.' 1152); ,Gdy za bracia otaczajcy oe chorego, star..li si w nim wzbu'di u8.dziej powrotu do zdrowia, rzeklim przecz.c: "nie obiecujcie mnie, mili bracia, przedluzenia'ywota, nie zasmucajcie takiemi mowami 'ducha mego, zmczo nego wdrwk, i do ojczyzny swej dzcego. Oto dziei'lat'trplyno od czasu,kiedym blaga!, eby mi Bg przeduy zycie dla wypenienia prac mego zawodu, i '\vysachany zostaem; terazz o pokj po
:~hviatlo

17"1

tanlecznego

kocioa.

pracy modli mi si naley. Ufam w zwykem milosierdziu Bozem, e i ta proba moja daremn nie b dzie." I niky siy ywotne, lecz z osabieniem ciaa. nie saby siy d-q.cha; i wypeniy si na nim sowa Salomona: "albowiem mio mocna jest jako mier; ani rzeki ani wiatry nie mogyby jej ugasi." W umierajcym yw bya mio, a ta w ciele wyniszczonem utrzymywaa niezachwianie t tkliwo, ktra braciom udzielala w smutku pociechy, dawaa rad w rzeczach wtpliwych, zbudowanie w obyczajach, ktra w sercach przyjaci wyrya niejako ostatnie lecz nie "zatarte lady poegnania. Nie zapomnial te o najmi1szym ojcu swym WiceHnie i gorco prosi Boga, by drogami jego kierowa, czsto z dzikczynieniem wspominajc,. e przez niego otwart mu zostala droga zbawienia i nadzieja krlestwa Boego. Przyszli wic do chore. go. z bratersk troskliwoci przeor kocioa Falderskiego Eppo i kapan Brunon, a wysuchawszy spowiedzi, udzielili mu sakramentu witego namaszczenia. P!zyjwszy je ze czci, i wzmocniony przyjciem ywotodawczegoCiala Chrystusa Pana, zasya cigle mody dzikczynne~ W nocy wic, w wilij Zielonych Switek, to jest,17 Maja,'czuwa na modlitwie, w Ino dlach swoich przyzywa aniow, prosi wszystkich witych oprzyczynieiesi za nim, i kiedy dusza jego ju odchodzia, jeszcz'ejzyk porusza si w modlitwie i wynawaniu chwalyBoej. O najgodniejszy kapanie,. o duszo Bogu najmilsza ! Szcz,liwym nazwabym 'go w przebiegu ycia, lecz szc~liwszym w dojciu" do celu, po krtkiej ,bowieni pracy zasuyl u Boga nachwal wiekuist., i na pene mioci obcoM wanie z ludmi, ktrzy na' wit pami zasuyli.

172

173
ju, wikszego zhawienia li Boga dost,picie, jeeli lna tego godnie czci bd~iecie, stawi,c go l1a czele tych, ktrzy nasz koci zburzony do nowej wysokoci wynieli. "
O CHOROBIE BISKUPA "VICELINA.

74.

POGRZEB TETM.ARA.

Na dugi czas przedtem przepowiada mier tego czcigodnego kapana brat Lutbert, ktry suenie wia tu na sub Bo, zamieniaj,c, razem ze sug, Boym Tetmarem pielgnowa ubogich, jacy byli w szpitalu. Ten razu jednego' zwiedzajc Falder, mia twarz nadzwyczaj zasmucon, i zami zalan,. A, gdy go o przycr;ynsffiutku fpytano, odpowiedzia, eslusznie si smuci, wkrtce bowiem pozbawionym bdzie obecnoci ojca najukochaszego. WyznaJ za przytem, e o teIn' dosta wiadomo z nieba nie we nie lecz rd czu,val1ia. W niedugim czasie po tyoh" sowach pro roczych nastpia szybka mier kapana. Bracia te, ktrym szczera mio ku temu mowi zy wyciskaa, wspomniawszy o tej przepowiedni, nabrali odwagi" zaczerpnli nadziei i ducha pociechy. Gdy si, w' Falderze wie o jego mierci rozesza, natychmiastwyprawili posacw dla przeniesieniaciala, Tetmar bowiem umieraje gorco oto uprasza!.,' Lecz, czcig?dni bracia" Teodoryk, Luaolf, ,Lutbert i inni,' ktrzy tam mieszkali, w' aden sposb, nie, dali si przekona, mwic,e sami wszyscy umrze wol,ni, si takiego pozbawia zakadnika, ktry nowo pocztemu kocioowi w .WagrYii ~a;l by i zaszczytem i pocieph. ',Gdy si~', ,vi,~ z Si.. geberga i z miast ssiednich zebray tumy wiernych, zoono c~ao do witej ziemi, przy gonym paczu ub(jgieh,~yr~ekajcych, e ich opuci. Niech ~wiel- , bionyntb~azieBg w witychi swoich, ktery tego m a uczyni gorunym siebie kapanem i do szcz1iwoci nakoniec powoal. Wy te, o ojcowie Lubeckiego kra.r

75.

Po mierci naj zacniejszego kapana Tetmara" biskup Wicelin wrci z sejmu Merzeburgskiego, po n.adarelnnej pracy z powodu nieuytecznoci ksi,t. Arcybiskup bowiem i ksi, do ktrych najwysza wadza w tyln kraju naleaa, pobudzani razem nienawici, i zazdroci, nie mogli przynie adnych uliych Bogu owocw. Oba spierali si z sob o to, do kogo kraj mia nalee, do kogo wadza stawienia biskupw, a najpilniej si strzegli, eby jeden drugiemu w czem nie ust.pi!. ~ecz i hrabia Adolf, jakkolwiek w wielu' rzeczach m, dowiadczony, nie mia yczli wego serca dla spraw biskupich. Te przykroci biskupapolnnoyl jeszcze smutek z powodu ,mierci Tetmara., bo pki ten y, wszystkie udrezenia znoniejsze mi si mu wydaway. Dusza jego, kadodziennie tsknot przygnbiona, szukaa' pocieszyciela, ktrego znale nie mogla. Po upywie kilku dni, gdy z sejmu wrci, przyby do Buzo, gdzie dom i koci budowa zacz i zebranemu tam ludowi opowiada Sowo zbawienia. Ju bowiem rniasta okoHczne powoli chrzecijanami napenia si zaczy, z wielk jednak obaw z powodu zbjeckich napadw. Warownia bowiem Plunska jeszcze odbudowan. nie bya (l). Biskup,
(1)
Zbur~ona

w r. 1189.

22

174
tajemnic i w.kocu przyBogu ofiar, uklk przed oHarzem Boym i baga Wszechmocnego,by cze Jego r?zszerzya si tak w tem miejscu, jako i po wszystkich krajach s, wiaIlskich. Czstokro te nowym osadnikom sowa zachty powtarza, mwic im, e w krtkinl czasie wzniesie si w Slawiaszczyznie cze suby Boej, byleby oni na duchu nie upadali i cierpliwie i wytrw~le w nadejcie lepszych czasw nadziej pokadali. Zegnajc si wic z kapanem, czcigodnym Brunonern i z innYlni, ktrych nad temi lniejscami postawi, i umacniajc rce ich w Panu V\Trci do Faldery, gdzie po siedmiu dniach dotknity zosta rszczk Bo i tak sparaliowany, e nlU odjo wadz w rku i nodze i w caym nakoniec prawym boku, a co jeszcze nad wszystko oplakallszem by1o, nawet i mow. Zatrwoyli si tym widokiem wszyscy, ktrzy widzieli, e m ten wymowy nieporwnanej, wielki nauczyciel, obfity -fl{ .udzielaniu witych napomniell, wymowny obroca prawdy, tak nagle zosta pozbawiony uycia jzyka i czonkw i do wszelkiej czynnoci stal si niez:doJnym. Jak niezgodne byy o tem zdania ludu, jak nierozsdne wielu osb duchownemi si nazywajcych sdy, przykro nawet wspomina, a tern bardziej mwi o tern. Mwili, .e Bg go opuci, a nie rozumieli sw Pisma, ktre powiada: "bogosawiony ten, ktrego' Bg karze." Nieuleczon wszak~e boleci prZJejci byli wszyscy mieszkacy Falder,yi Kuzeliny, szczeglniej 'za ci, ktrzy w te strOIY .pierwsi z nim przyszli i z nim 1l'azem si zestarzeli pod ciarem lat i :znojw. Choremu udzielono pOlnoc lekarskf, jednak bezskutecznie, Opatrzno bowiem lepsze i biisze' jego zbawieniu rodki obmylia. Rozsta :i 'bcrwi'em ze
noszc

175
wiatem. i by z Chrystn-sem daleko jest lepiej. Przez ptrzecia wic roku pozostawa na ou boleci, nie mogc ani siedzie, ani lee. BraGia wszake troskli. wie koo niego chodzili, podajc mu to, co dla ci~la potrzeblJ,em byo i do koeioa go zanoszc. Nigdy. bowiem, jeeli go ty.lko ni wst;rz)rmywala cisza choroba, nie chcia opuszcza mszy~qb witej komunii.

wic, dokonywajc witych

Wzywa za Boga z. takiIn jkiem, z tak~ .wewntrz;n


bole:ci, e obecni ledwo od paczu wstrzyma si mogli. Rzdzi w owym czasie domem Boym przeor tego miejsca, czcigodny Eppo, m wielkich zasug w Chrystusie. Kuzelin za i kocioami, ktre "'IV kraju Wagr \V . byy, zarzdza Ludolf, ten sam, mwi, ktry kiedy w Lubece wielkie trudy dla Ewangelii Ohry8tusa ponis. Temu biskup, gdy jeszczcze by: zdrowym, poruczy zarz.d Kuzeliny.

76.

O I;lAl'WLU

~IAST..

LUBEKI.

Jednego dn~a ksi. rzekI do hrabiego Adolfa: ,,0d . niejakiego: czasu d()chodzi mnie wiadomo, e nasze miasto Eardewich cierpi wielki ubytek w liczbie 9hywateli z powodu handhl, miast~ Lu,beki, a to ztj przyozyny, ze wszySQy kupcy tam si przenosz. Skar. si te miesz:kacy Luneburga, 'e.nasza .upa s0na zljliszczon zostMa W skutek otwaroia,. . przez was upy s/Plnej, w Todeslo:. Prosimy' wic was,. ebycie nam dali ]fQ~Qw waszego miasta, Lubeki i poXow u py solnej, oym;t latwiej zno$i ~ogli opuszczenie lil~ szego miasta~' llilaczej zab:vonimy nadal handlu W L-l bece. Nie moemy bowiem Gierpie tego, by ;~la czyiQp.. korzy.d, zniszczone m by miaJoclzidz~atwo

176
~

177
ktre zostay przekazane ksiciu, a ten niemi biskupstwo Aldenburgskie uposay.

ojcw naszych. Gdy wszake hrabia odrzucil to, uwaajc tak umow za nierozsdn, ksi poleci,aby nadal nie bylo targw. w Lubece i aby nie wolno bylo ani kupowa; ani sprzedawa, z wyczeniem tylko tego, co do ywnoci naleao. I poleci towary przenie do Barc1ewichu, a to eby podnie swoje miasto; w tyme czasie zamkn. kaza rda soli, jakie byy w Todeslo. Rozkaz ten by z krzywd naszego hrabiego i kraju Wagrw i do dalszego wzrostu przeszkod.

78.

ZGON WICELINA.
uda si

71.

O BISKUPIE EWERMODZIE.

I tego, zdaje mi si, opuszcza nie naley, e gdy Bg rozszerzy granice kociola~ wyniesiony zostal na biskupstwo Racesburgskie Ewermod, proboszcz Magdeburgski, ktremu hrabia poabski Henryk przeznaczy vyysp niedaleko zamku, i prcz tego odstpi ksiciu 300 mrg dla uposaenia biskupstwa. Potem przyzna biskupowi dziesicin z ziemi, lecz tej poo w zaj w lenne posiadanie; sta si wic wasa.lelTI .biskupa, z wyjtkiem 300 mrg, .ktre ze wszystkiemi dochodami i cal dziesicin miay do biskupa nalee. W tych sprawach bra udzia Ludolf probosz.cz Kuzeliski i rzek do hrabiego (Henryka), w obecnoci naszego hrabiego Adolfa: skoro hrabia poabski zacz wiadczy dobrodziejstwa biskupowi swemu, przystoi wic, eby .i nasz hrabia niemniej uczyni. Nawet wikszych rzeczy oczekiwa od niego naley, jako od czowieka uczonego i wiadolllego rzeczy podobaj cych 'si Bogu. Wtedy nasz hrabia, l1aladuj,c. hrabiego poabskiego, odda ze swej lennoci trzysta mrg,

z krlem na koronacyj cesarsk. W jego nieobecnoci stan zdrowia bis~upa Wicelina pogorszy si i koniec ycia nastpiL Umar on 12 Grudnia roku od wcielenia Boga Sowa 1154. Na stolicy biskupiej siedzia lat pi i tygodni dziewi. Ciao jego pochowane W kociele Falde.rskiIn w obecnoci biskupa Racesburgskiego, ktry sam n1i\boestwo odprawia. Pami c1obrego ojca czczono tak w Falderze jak i w Kuzelinie, a opiekunowie kocioa oznaczyli, jaka codzienie jamuna miaa by rozda.wandla zbawienia duszy jego. By za w Kuzelinie niejaki kapan imieniem Folchard, ktry mia o stole staranie; ten pierwszy przybyl z llWiceli.. nem do Faldery, a byl w sprawach zewntrznych bar.;. dzo przebiegy. Zaniedba on wic rozdawa jamun, ustanowion za dusz dobrego pasterza, byl bowiem oszczdnym nadmiar. Czcigodny wic biskup ukaza: si pewnej kobiecie, mieszkajcej w Sigebergu, w szaty kapaskie. przybrany i rzek do niej: id i powiedz ksidzu Folchardowi, e on bezbonie zE} mn. postpu je, ujmujc mi tego, co dla zbawienia meJc1uszy mi .. o brai Iui udzielia. A kobieta rzeka: ;,kt ci panie da zycie i mow? Czyli wie nie rozniosa szeroko po wiecie, ecie wy przez wiele dni czy lat mowy pozbawieni byli i e nakoniec yci acie dokonali? Skde to pochodzi?" Ten za pocieszajc j, i'zekl z twarz agodn: tak jest jak mwisz, lecz' tootrzy-

Potem

ksi

nasz

do.

Woch

178
lepszym stanie. Powiedz wic wspomnionemu kapanowi, aby jak nttjprdzej odda to co uj, i przytem dod:lsZ mu, eby na moj, intencyj dziewi mszy odprawi!." Powiedziawszy te so wa, znikn. Gdy to 0:znajmi0:rH~ln zostaJo kapanowi, uda si on do Fal~lery, eby si nad temi sowami 11arad~iG~ ; Badany przyzna si dp winy; stosownie do sw l)).,tj~, .6o.ego i obieca popraw.' Co do dziewiciu mszy" ktre po nim mial kapan odpl;awi, tomy :tr nie to wy1cl:adali i prawdit po,.zQst~wa.l~ lllieznan~; lecz koniec rzeczy prdzej objani ukryte ich znaczenie~ Ten kapan, bowiem. y. po mierci biskupa dziewi tygodni i: tak i okazalo" .eliezba ~zy liczb; tych tygodni ()~naCZa mi~la. ~ czciwo6 n:akazuje mi wsp0~:nie., erll~$, :naj z acniejs zy Eppo,. ktry za ycia b.isk;1J,pa, l~j?lza sw. FobQa.~o wielce powaanym Qd, niego, . po stracie zma;rego ojca W nieutulonym s~Uitku pozostawa. Co, gdy pJ;:ze~ w:iele an] triWiao) c~~tQ wspomniany biskup uka,zal sil jdnej czystej i jfostodusznej dziewicy we nie i r2!ek: powiedz br~ ttL, liL~zmu; ,Eppo:uowj, eby przesta pI'lkfli(), dobrze ~i,\,bowiem ,mam i smuc~ si~ nad jego l:Mi~'Czem; oto li>i(;)iWi~j ~zy jlego na suknia;ch moich, ~Qsz. To -powie., dzi~ i pqk;azal jej oGzie 'nienejl Qialoe~, Gal, Izami Qbl~J,lf.! iQ~'p()wiem o -cyn;t bardzo,~aJl1 znanyJin m, JljIj'i lt,1?ego imienia nie wYlu.wi, tab;k 1;Qwiem przy~ st~!o) dl~;tegoj e on dot.d yje rnidz;y nami, rni~szka w FtlIlcverz.e" i yczy eby iui jegqwyj~wi~nem nie bylo.. ':reWij:, gdy od luierci biskuPlib,SOlctni jeszc;z,e uie uplyn~tl;,:uk~al; si on ipow~ed~ia~,ie sp~wzynek
mal~na

na, nowo,

Vl

dziki Bogu, a wycie sdzili elU uma~r;jaza yj

i od owego czasu yem zawsze. ']\IIiym zapewne i nieuci.liwym bdzie dla pobonego czytelnika opis jeszcze jednej rzeczy, ktra 'W pamici 'Yielu si przecnowaa, a staa si na chwa iBoga i ha zalet naszego biskupa. W parafii Falc1erskiej we wsi, ktrai Horgene (1) nazywa, ya pewna powana kobieta, imie~ niem Adelbupgis, ktr, biskup wielce szacowa za proetot jej yc~. Gdy wzrok nttacla, czdgodny ojciec czsto j, poci~zal, nauczaj,c by cierpliwieznosila rzg karania ojcowskiego, eby nie upadata w dolegliwoci i wskazywa, e' oczy jef~v niebie s. zozone. Po ~ierci wic ~iskupa::i~le~wie l:ok jedBt~ upyn.; ~ k?bIeta owa UJrzaa go W WIdzenIU nocnem, trosklIWIe dopytujcego si j. o stan jej zdrowia. Ona za rzeka mu: ,Jakie, zdrowie moe by moje, gdy zostaj w ciemnociach i wiata nie ogl,dam. Gdzie s. Panie twoje sowa pociechy, kiedy-ini powiad~l, e oczy moje s w niebie zJoone. Ja za cign swe. ycie Vi tej ndzy, a lepota zastarzaa .trwa .cigle:" Nie tra, .rzek on, ufnoci w miosierdziu Boga naszego. I natychmiast wyci.gn.wszyprawic zrobi na jej ocz,ach , znak krzya witego i pobogosawi j.. Zrana gdy si ta. kobieta obudzia, uczua e za spraw Bosk razem z ciemnociami nocy zniky i ciemnodjej lepoty. Wtedy kobieta zerwawszy' si z oa, uprl,da :ha zieIni z korn. modlitw i z clzikczxnnem wola~liem; .~ b?z przew?dnika, SalnQ, o vvlasnej sile posza do kocioa"przedstawiajc wszystkim znajoinym i przyjadoom pikny widok swojego przeJrzenia~ Potem

')\fie~z'ny :'Pl'~~~ililJ~ozono m~razem z najsrynniej~zym


owyl1U B.eru~:p~lel)j- ~I Olairvau; Gcly:plu powie,Q~i4: ,,9' gdybyiju!g~JlijW 'pokojiu," te.n od);,zkl: jt~~,
(1)

Grosa-Harrie i Klein-Harrie w parafii Neu1p.t1nater.

180
wlasne111i rkoma zrobia zason do grobu biskupa' na wiadectwo i' dla palni,tlci swego przejrzenia. Wiele jeszcze innych rzeczy uc~ynil Pan przez tego In~a, ~o i pochway i wspomnienia jest god~e, a co w tej kSI~ dze opisanem nie jest.. Ciesz si WIC, o Faldero, CZCI, wielkiego biskupa i zachowaj cnoty jego w sw~m duchu a koci w ziemi. "\Vy za, ktrzy na wysokIm stoleLubeckiego zasiadacie kocioa, uczcijcie tego ma, o ktrym wam w l1ieubarwi.on~j poc1~j po~v!e~i, w nie~ ubarwionej, bo w prawdZiwe} NIe bdzIeCle moglI cakiem o nhn zapomnie; on bowienl pierwszy w nowem waszem miecie "pooy kamie na znak i nala oliwy na wierzch jego (1)."
.',

181
on przyj. sukni zakonnt}w miejscu, ktre si nazywa Radegeshusen (Riddagshausen) pod zwierz'chnictweln opata Konrada, z ktrym by zwi.zany w zami krwi i mioci; na dworze za ksicia pozostawa' wicej ciaem ni dusz.. Gdy wic wie si rozesza o mierci biskupa' Wicelina, ksina rzeka do Gerolda: "jeeli zamierzy suy Bogu Z ca. surowoci. y cia, to przyjm na si prac poyte'czn. i zyskown., udaj si do ziemi sawiaIlskiej, i dziaaj w sprawie, ktr. biskup Wicelin prowadzi; a tak postpujc i sobie i innym uytecznym bdziesz. Kada dobra sprawa jest tem lepsz., im wikszy poytek ogu ma na celu." Przywoaa wic ksina listownie proboszcza Ludolfa z Kuzeliny i zaleconego przez siebie kapana posaa z nim razem do ziemi Wagrw, by ten tam na godno biskupi. zosta wybrany. I duchowiestwo i lud jednozgodnie wybrali go stosownie do .dania ksicia. Biskup, ktryby nowego biskupa, powici, nie by wtedy obecnym (t). Ten ju od pocz,tku by ksiciu nieprzyjaznym, a w~edy jeszcze bardziej na pity mu nastawa, ksi. bowiem zajty by wosk. wypraw.. Arcybiskup wzmocni przeciw niemu swe twierdze: Staden (Stade), Forden (Bremervorde), Horeborg (Harburg) i Friburg (Freiburg). W oWJln czasie ksi.ta wschodniej Saxonii i niektrzy z bawarskich, dla uo enia, jak mwiono, spisku, postanowili zebra si razem i arcybiskup przywolany udal si do nich do Czeskiego Lasu. Gdy potem z powrotem do domu popie sza, ludzie ksicy wzbronili mu wstpu do jego ,dyecezyi i takim sposobem wykluczony (z dyecezy~),
rza'

79.

BISKUPIE :A.LDENBURGSKIM GEROLDZIE.

Po mierci biskupa Wicelina bracia z Faldery od t pili od podlegoci biskupstwu Aldenburgskiemu, s.. b l' b' 'sprzykrzyli bowienl sobie t prac, l wy ra l so ~e proboszcza w osobie witego ma, Eppona; wybor za biskupa pozosta'wilt ksiciu. By w owy~ .czasie niejaki kapan. imIeniem Gerold, rodem. ze. S~wa bii' z rodzicow nie nizkiego stanu, kapelan kSICIa l do te~o stopnia W Pimie witem na.uc~.ony, e ~da~alo si, i nie byo mu r~wl1ego ": Saxonll. W. w.t1em Olele mia: wielk. dusz, by przytern nauczyOleleln szkoy ,~: 13~unwiku i kanonikiem w terne miecie, bardzo po~a:any przez ksicia :za swe yc~e .wst:zem~li~e. Prcz, bowiem czystoci ser~a, o ktorej Bog W1edzl~, zach~wy~~l 'najwiksz czysto i co do ciaa. Zamle(1)
Mojt. l. 28.18. '

(1), By nim pod6wCZI\II arcybiskup Bremeski Hartwig.

23

182
prawie rok cay we wschodniej Saxonii. Nasz wic wybrany uda si za nim do Saxonii i znalazl szukanego w Merzeburgu, gdzie ten biskupstwo Aldenburgskie na innE! iu przenie osob si gotowa. Postanowi bowiem niejakiego w tych stronach proboszcza, ktry si UlU dobrze zasluy, tE! godnociE! wynagrodzi, majE!c wielkie jakkolwiek nieuzasadnione o bogactwie ,tego biskupstwa wyobraenie. Usyszawszy o przybyciu Gerolda zmisza si w swym umyle i wybr dokonany chcial uzna za nie wany, pod tym pozorem, e kocil w jeszcze mody i jakby pozbawiony osb (p1 awo wyboru majcych), nie mg bez jego zezwolenia 'ani wybiera, ani te cokolwiekbE!d rozstrzyga. Nasi za dowodzili, e dzielo wyboru jest wane, dokonanem bowiem zostalo' na E!danie ksicia za zgod duchowiestwa i przy uznanej zdolnoci wybranegu. W tedy arcybiskup rzek: nie jest to czas ani miejsce te rzeczy rozbiera; spraw t po moim powrocie rozstrzygnie kapitula Bremeska. WidzE!c wic nasz wybrany, e arcybiskup mu jest przeciwny, odpucil proboszcza Ludolfa i t ych, ktrzy z nim prybyli, do Wagryi, sam za, popiesznie uda: si do Szwabii, by, ksiciu prz'ez posaca o swem poloeniu oznajmi. KsiE! zaspolecH mu, by jak 'najptdzej przybywa do L ombardyi, aeby z nim razem i do Rzymu.. Posuszny temu ''Poleceniu, gdy by na granicy Szwabii, zostal przez 'z1J&jcw napadnity, ktrzy zabrawszy mu pienidze, "cIzk mu ran w czoo zadali. Lecz i to nie powstrzym.ao 'tego ma "gorcego ducha 'od zacztej orooi . '.' :b" " " '. .. .'" 0-' l przyyw'szy do TerdonY(P01'tony),gd-zie by Job6z krlewski, zostalIaskawie przez ksicia i jego przyjaci przyjty", Krl i w szyscy ksita napadli na Terdon i 'oblegalittrlasto przezwieledtli. ~ako'niec
1

188
je (13 Kwietnia 1165 r:), krl kaza zburzy mury i z ziemi je zrwna. Gdy stamt.d odeszo wojsko, ksi kazal naszemu biskupowi towarzyszy sobie do WIoch, by go przedstawi papieowi. Rzymianie wysIali wic poslw . do krla do obozu , ktrzy mu powiedzieli, e senat i wszyscy obywatele miasta gotowi s, przyj go z cal okazaoci tryumfu, byleby on do rzeczy tej wzi' si obyczajem cesarskim. Gdy ten si pytal, w jaki to sposb nlia wzi si. do rzeczy, oni odpowiedzieli, e krl przychodzcy do Rzymu po najwysz godno cesarsk, winien przybywa podiug swego obyczaju, to jest, na wozie zotym, odziany w purpur, wiodc przed swemi wozami krlw na wojnie pokonanych i niosc zdobyte na ludach pogactwa. Prcz tego f winien on uczci miasto, ktre jest stolic wiata i matk ce'sarstwa i da senatowi .to , co edykta,mi jest przeznaczone, a mianowicie pitna cie tysicy funtw srebra, aby przez to zjedna sobie umysy senatorw, by ci przyznali mu zaszczyt tryumfu i eby tego, ktrego wybr ksi,t pastwa na tron krlewski wprowadzi, powaga senatu na cesar .. stwo wyniosa. Na to krl umieehajc si rzek: "obietnice wasze,s mie, ale cena za wysoka. Za wiele, o Rzymianie, dacie z pustego ska,rbu naszego, Widz wszake, e szukacie przeciwko nam jakich powodw, l?odajc warQ.uki, ktrych podawa nie naleala. Daleko rozsdniej postpicie, gdy pominwszy te rzeczy, przyjmiecie od nas dowody raczej przyjani, ni dzielnoci naszej broni." Oni za tern uporczywiej obstawali przy swoje~, mwi,c, e prawa miasta w aden sposb uniewanione by nie mog, lecz e uczyni nale,y to, czego senat da, inaczej gdy przyjdzie, b;ramy miasta bd. przed nim zamknite.
,

pozosta

wziwszy

184

185
twoich, uczyni to, co przystao. Pozostaje wic, ojcze, eby i ty wzgldern niego to uczyni, co do ciebie na;,; ley, aby to, czego mu jeszcze do szczytu dostojestw brakuje, z aski Boej przez ciebie dopenionem byo." Na to papie odpowiedzia: "to co mwisz, bracie, 8'~ to czcze sowa. Powiadasz, e ksi~ twj okaza wi temu Piotrowi cze godn jego. Lecz Piotr wity raczej nieuczczonym pozostal: bo zamiast prawego strzemienia" jak by powinien, krl trzyma lewe." Gdy to przez tlmacza opowiedzianem byo krlowi, ten rzek z pokor: "Powiedcie mu, e ten bl,d stal si nie z braku powaania, lecz z niewiadomoci. Nie bardzom si bowiem przykzt.dal do nauki trzymania strzemienia i nawet, o ile sobie przypominam, jest on pierwszym czowiekiem, ktremum podobn, uczynno wywiad czy." A papie na to: "Jeeli wic przez niewiadomo zaniedba tego, co jest najatwiejszem, jake waszem zdaniem w rzeczach wikszych si zachowa?" A krl cokolwiek poruszony rzek: nchcialbym bliej si dowiedzie, skd urosI ten zwyczaj, z przychyltlOci, czy z obowizku? Jeeli z przychylnoci, to papie nie ma prawa si uala, e si zachwiaa usuno, ktra powstaa z wolnej woli a nie z prawa. Jeeli z~ powiecie, e cze ta naley si ksiciu apostow z obowizku pierwotnego ustanowienia, to pytam was, jaka jest rnica midzy prawem i leweln strzemieniem, skoro tylko zachowan jest pokora i ksi si do ng najwyszego pasterza schyla." Dugo tak i ostro szla sprzeczka. Nakoniec rozstali si wzajemnie bez pocaunku pokoju. Ci wic, ktrzy si zdawali by iiIarami pastwa, bojc si by czasem, jeli rzeczy nie pjd, pra~e ich nie byy daremne, wielkiemi namowami zy.ryciyli serce krlewskie tak, e ten papiea znowu do.

80. KORONACYJA CESARZA FRYDERYKA.

Usyszawszy to, krl wyprawi w poselstwie najprzedniejszych i najzacniejszych mw, zapraszajc papiea Ac1ryjana do obozu na narad, Rzymianie bowiem w'wielu razach i papiea obrazili. Gdy ten przyby do obozu, krl popieszy na jego spotkanie, i gdy papie z konia zsiadal, trzyma lnu strzemi i za rk do namiotu go poprowadzi. Gdy nastalo milczenie, biskup Bawembergski przemwi w imieniu krla

i ksit w te sowa: "zaszczytna obecno twojej witobliwoci, o apostolski biskupie, jak przedtem bya od nas usilnie podan" tak teraz serca nasze radoci napelnia. Przynosimy dziki dawcy wszelki.ego dobra, Bogu, ktry nas z ojczyzny w to miejsce przyprowadzi~ i godnymi nas twego witego odwiedzenia. uczyni. Zyczeniem jest naszem, eby wiedzia, o czcigodny ojcze, e cay ten koci od kracw wiata dla uczczenia pastwa tutaj zebrany, przyprowadza ksicia swego do twojej witobliwoci, by go wynis na szczyt godnoci cesarskiej. M to znakomitego rodu, wielkim obdarzony rozunlem, szczliwy w boju, prcz tego janiejcy w tych rzeczach, ktre do Boga nale, wierny przestrzegacz prawdziwej wiary, mio- , nik pokoju i sprawiedliwoci, czciciel witego K.0cio la, przedewszystkiem za witego Kocioa R~ymskie go, ktry kocha jak matk, nie zaniedbujc nic takiego, co podug podania przodkw do czci Boga i ksicia apostow si ciga. Dowodem tego suy pokoraobecnie okazana. On howiem popieszy przyj ci, gdy tu przybywa, i zbliywszy si do najwitszych ng

186
obozu zaprosit Gdy ten wrci, krl przyjl go podlug cakowitego ceremonijau. Gdy wszyscy si weselili i cieszyli ze zgody, rzek papie: "jeszcze pozostaje do zrobienia rzecz, ktr. ksi, wasz uczyni powinien; niech odbierze dla witego Piotra Apulij, ktr. Wilhelm Sycylijski przemoc. trzyma. Po dokonaniu tego niech do nas przybywa, by by ukoronowanym." Ksi,. ta odpowiedzieli mwic: "oddawna ju pozostajemy w obozie i odu nam braknie, a ty powiadasz, e dla ciebie Apulij odbiera mamy i potem ju na koronacyj przybywa. To za ostro i przechodzi nasze siy. Niech raczej dokonanem zostanie dzieo powicenia, bymy mogli wrci do ojczyzny i cokolwiek po trudach wypocz; potem za przygotowani wrcimy, by dokoczy to, co jeszcze do wykonania pozostaje." Z woli wic Boga, przed ktrym schylaj si wszyscy ci, na czyich ramionach wiat ley, apostolski pasterz ust. pi i zgodzi si na .danie ksit. Gdy wic zgoda nastala, zasiedli do rady, by si umwi wzgldem wejcia do miasta i uniknienia zasadzek Rzymian. W tym czasie ksi nasz przystpi do papiea i prosi go o powicenie wybranego biskupa Aldenburgskiego; lecz papie &kromnie odmwi i rzek, e chtnie uczyniby zado daniu, jeliby to sta si mogo bez krzywdy metropolity. Arcybiskp bowiem Hammenburgski uprzedzi listownie papiea, prosz.c go, by si wstrzyma od tego powicenia, bo to by mu wstyd przynioso. . ' Gdy wic zbliali si do miasta, krl posIa ta.jemnie w nocy 900 (podug innych rkp. 500) pancernikw do kociola. Piotra, razem z legataUli papiea, ktrzy przynieli stray rozkazy i tylnem wejciem wpucili ol nierzy do domu (Boego) i zamku. Zrana wic krl przyszed z caem wojskiem i papiez na czele kardynaw

187
przyjl go u stopni, a gdy weszli do. domu witego Piotra, zaczli dzieo powicenia (1). Zonierze uzbrojeni stali okolo kocioa i gmachu, dajc baczno na krla, dopki si nie skoczfa wita tajemnica. Gdy za dzielo koronacyi na godno cesarsk dokonanem na nim zostao, wyszed po za mury miasta, a onierz znudzony, jadem pokrzepi swe siy. Podczas niada nia Lateraneczycy, zrobiwszy wycieczk, przeszli.Tyber i najprzd zaniepokoili obz ksicy, ktry do murw miasta dotyka!. Wojsko z okrzykami wyruszylo z obozu;",zeby da odpr i owego dnia stoczono bitw pot~n,. Tam ksi. nasz dzielnie si na czele wojska potyka. Zwycieni Rzymianie ponieli wielk. klsk. Po dokonanem zwycistwie imi ksicia wywyszone zostao nad wszystkich innych wojownikw. Chcc wic go uczci, papie poslal mu dary i dal poslacowi takie polecenie: "powiedz mu, e jutro, jeli Bg pozwoli, wybranego jego powic." Ucieszy si ksi z tej ebietniey. Zrana wic .papie odprawi uroczyste naboestwo i powici nam biskupa z wielk uroczystoci. '

81.

WALKA Z WEROCZYK.AMI.

Gdy wic Rzymianie znowu wrcili.do laski'papiea, wojsko' cesarskie udao si z powrotem do kraju,

i opuciwszy Wochy, przybyo do Lombardyi. Gdy i t przebylo, przyszo do Werony, gdzie cesarz i jego -wojsko w wielkie popadli niebezpiecze:stwo. Podug
(l) 1:8 C:erwca '11'55,..

188
prawa bowiem Weroczycy obowi.zani s. cesarzowi wychodzcemu z Lombardyi zbudowa most na statkach na rzece, ktra si Edes (Eez) nazywa, a ktrej prd 'naksztalt potoku z gr spadajcego jest gwatowny i ktra nigdzie wbrd przebyt by nie moe. Gdy wic wojsko przeszo, natychmiast most od bystrych nurtw rzeki zerwany zostal. W ojsko pieszyo dalej i pr~yszlo do wwozu, imieniem Cluza, gdzie pomi dzy skaami niebios sigajcemi, cignie si droga tak wazka zaledwo przej moe. " , e dwch ludzi obok . Weroczycy zajli szczyt gry: i puciwszy strzay ni kOlnu przej nie dozwolili. Zdali ,za od cesarza, e by im co dal za wolne przejcie jego samego i wojska. Niepodobna do uwierzenia., jak si pognbionym uczul cesarz zewszd opasany rzek i grami; wszed do namiotu i zdjwszy z ng obuwie, zaczl si modli przed yciodawczem drzewem krzya Paskiego. Natychmiast te przysza mu rada od Boga natchniona. Rozkazal przywoa Weroczykw, ktrzy z nim byli , i rzek do nich: macie mi wskaza ciek taj emn~, wiodc na szczyt gry, inaczej ka wam oczy wyu pi. Oni za strwoeni odkryli mu cieki ukryte i zaraz najmniejsi wojownicy wszedszy na g.;r, zaszli ty nieprzyjacioom, 'r~zpro8zyli ich w boju a przedniejszych z nich schwytali i przyprowadzili przed obli.. cze cesarza, ktry kaza ich .powiesi. Pokonawszy .w ten sposb przeszkody, wojsko 1V dalsz udao si
drog
82. POJEDNANIE SI BISKUPW HARTWIGA I GEROLDA.

189

Potem biskup nasz za zezwoleniem ksicia. udasi do Szwabii, gdzie ze .czci od przyjaci przyjty

i przez kilka dni zatrzylnany, wrci do gax:onii. Stamtd p~zebywszy Elb przyby do V\Tagryi, by rozpocz prac, do ktrj by! przeznaczony. Obj,wszy l1akoniec swoje biskupstwo, nie znalaz rodkw utrzymani~ ktreby na jeden miesic przynajmniej wystar.. 'Czy mogy; koci~ bowieln Falderski po mierci bIo. gosawionej pamici biskupa Wicelina, radz;c o swym poytku i spokoju., przyezyl si do kocioa Rammenburgskiego. Proboszcz Ludolf i bracia' \V Hogere; storf uwaali, te ze swej strony dosy zrobili, jeeli biskupa przybywajcego do iJ.ich lub odchodrz;cego gocinnie przyjli.' Sam tylko koei w Bozoe dostareza1 u trzymanie biskupowi, lecE posiadoci jego byy jeszcze puste i nieuprawne. Biskup, zwiedziwszy dzieci swego kocioa i przemwiwszy do nich, wrci nad Elb, by si w Sta,den z .arcybiskupeul rozmwi. Gdy arcy~ biskup ura-ony za jego wyniesienie dugo tam go za.. trzymywa!, .a przystp do niego by utrudzony) rzek biskup do 'OP:il,ta z Redd~eshusen i innych, ktrzy z nim przybyli: c tu siedzilny, br~ia1 pjdmy, popatrzmy si na jego oblicze. . I bez bojani wszed do ksicia i odebra: od niego pocaunek bez pozdrowie- . ma. Dl czegoz, rzek nasz biskup, ze mn, nie mwisz? Celn zawini, zem na twe pozdrowienie nie zasuy? Wybierzmy, jreli si podoba, porednikw, ktrzyby spr nasz rozsdzi1L Przyby!enl, jak wiecie, do Merzeburga, prosiem o bogosawiestwo i odmwilicie mi go~ Zmuszony wic koniecznoci. udaenl .si do Rzymu, by od stolicy Apostolsldj domaga si tego, czegocie wy mi odmwili. Ja raczej mam powd do gniewu za to, ecie mi zmusili do' tej uci,li wej. podry." A arcybiskup na to: jaki t.o tak ko~ nieczny powd ,pobudzi was uc1awasi do Rzymu.~

24

1 HO
ponosi? czy moe ten, e b kraju odoymu wasze .danie dla powtrzenia go przez was w obliczu naszego kocioa? Odoylicie, rzek nasz biskup, eby spraw nasz~ osabi, to bowiem, prawd lnwic, jawniecie wyrazili w mowie waszej. Wszake niech bdzie pochwalony Bg, ktry nas dla suenia Mu doprowadzi do celu, a ten jakkolwiek trudnym by do osignicia, ale Bzczliwyrn skutkiem uwieczony zostal. Na to arcybiskup rzek: Stolica Apostolska wadz swoj, ktrej naprawd sprzeciwia si nie moemy, uyla w powi .. ceniu was prawa, ktre do nas naleao. Tej ,vszake krzywdzie obmylia ona lekarstwo, zawiadamiajc nas pimiennie, e tym czynem wcale nic si wadzy naszej pod wzgldem waszej nam podlegoci nie uwacza. Biskup za odpowiedzia: wiem zaiste, ani te zarzu_ cam, eby to nie byo tak jak wy powiadacie, i dla te .. go wanie przybyem, aebyln wam okaza to co wam si naley, aby niesnaski upione by mogy i pokj zapanowaL Suszn te jest rzecz, sdz, abycie nam, ktrzy si za podlegych wam uwaamy, przeznaczyli na nasze utrzymanie zasiek. Ludziom bowiem wojuj.cynl od si naley. Po tej roz:r;nowie zawarli przyja wzajemn, obieuje' jeden drugiemu pomoc w razie potrzeby. Stamtd biskup nasz Gerold uda si do Bremy, by i na spotkanie ksicia. Ten za obraony na Fryzw, ktrzy si Rustrami nazywaj, przyby do Bremy 1 listopada i kaza pochwyci tych, ktrzy na targ przyszli i towary ich zabr~. Pasterz nasz zapytany przez ksicia, jak go przyj arcybiskup, dobrze si o nim wyrazi i stara si umys ksicia ku agodnoci wzgldem' niego nakoni. Dawna bowiem nieprzyja, jaka ju midzy nimi istniaa,

191.
zna.laza \,i owym' czasie pow~l do wybuchu; arcybiskup bo\viem, narwszywszy przysig, zaniedba wypraw wosk. i przez to sta si winnym obrazy majestatu. Z tego te powodu pose cesarski przybywszy do Bremy, zaj wszystkie dwory biskupie, i co tylko znalaz, na skarb zabra. To samo stao si z Otelrykiem, biskupem Halbersztadzkiln.. Gdy wic ksi wraca do Brunwiku, nasz biskup mu towarzyszy i obchodzH z nim razem wita Boego Narodzenia. Po witach biskup wrci do Wagryi, zabrawszy z sob brata swego opata Redegeshuskiego i udal si do , Aldenburga, by tam w stolicy biskupiej obchodzi wito Trzech Krli. Mlasto bylo zupenie puste, bez mieszkacw i lnurw, i miao tylko lna kaplic przez . p. Wicelina wzniesion. Tam rd naj ostrzejszego zimna, na kupie niegu odprawilimy naboestwo. Ze Slawian adnego suchacza, prcz Przybysawa i jeszcze kilku, nie byo. Po ukoczeniu witych tajemnic Przybyslaw zaprosi nas do swego domu, ktry si w odleglern miejscu znajdowa; tam przyj nas bardzo gocinnie i uczt waln wyprawi. St zastawiono d'wudziestu~potrawami. Tam poznaem z dowiadcze nia wasnego, o czem wprzdy tylko ze suchu wiedzialern, e nie masz ludu bardziej gocinnego jak slawiaski. vV przyjmowaniu bowiem goci wszyscy oui s jednego ducha i zarwno gotowi, tak e o gocinno nikogo prosi nie trzeba. Cokolwiek maj. z roli, rybowstwa lub polowania, w.szystko hojnie ofiaruj i tego uwaaj za najdzielnijszego, kto jest najrozrzutniejszym, a ta dza do pokazania si wielu z nich skania do kr-adziey lub rabunkw. Te wady s u Ilich po'\ wszedniemi i przykrywaj si plaszczykiern gocinD,Q .. ci. . Podug zwyczaju bowiem Sawian, cow no,cy

by takie trudy i koszta


dc w odlegym

192

195
tyni kala krwi ~awet w czasie wojny wzbraniaj .. , Na przysig z trudnoci. ~ezwalaj; przysiga bowiem u Sawian znaczy prawie to salUO, co krzywo" przysiga i gniew bogw ciga na siebie. Sawia~ nie 'v rny sposb cze, bogom swoim oddaj; nie wszyscy bo"\viem zgadzaj si na jedne obrzdki poJedni stawi w wityniach posgi fanta- ' gaskie. styczn ych ksztatw, jak naprzykad posg Poski, nazywajcy si Podag a (1); inni (bogowie) zamieszkuj lasy lub gaje, jak naprzy klad Prowe bg Alden burgsk i i takich bogw jest mnstw o wizeru nkw. Wielu rze bi z dwiema, trzema lub wicej glo,vami. Pomidzy wszake rnoksztaltnemi bstwa mi, ktrym powica j, pola, lasy, smutk i i radoci, wyznaj take, e jest jeden Bg, ktry 1,V niebie innem i bagam i rzdzi, e, On przechodzc innych sw moc, niebieskierni wycznie spra1,vami si~ zajmuje, e inni wykonywaj tylko porucz one im obowizki, e z jego krwi pochodz. i e kady jest tern wyszym, im bliszym jest o\vego Boga bogw. Gdymy przyby li do owego gaju i lniej~ sca bezbonoci, biskup nakoni nas, bymy odwanie przystpili do zniszczenia gaju. Sam te zesk.oczywszy z koni~, zbi drgiem fronto we ozdob y bramy , i gdymy weszli na podwrze, zniszczylimy cale ogrodzenie podwrza, kolo tych witych drzew, i z kupy drzewa uoywszy stos, podoylimy ogie nie bez obawy wszake, by na nas nie wpady tumy mieszkacw; lecz Bg ~piekow:al si nami. Potem zwrdlimy drog do
t(lj nazwy jeet dotd nieodgadni'one; zdl1je si jednego pierwiastku z Nestorowym Dni-bogiem. Wyraz , daga znajduje objanienie w Sanskryckim dah-pali6, litewskim degu~pa skd polskie dziegie., lu1;l te 'W litewskim qaga-niwo. (1)
Znacznie
wszake by

to nazajut.rz masz go,elom oflaro\Yl/l;. Je.. 1iby za o kim, co wreszcie bardzo rzadko si przytl' a-' na, dowiedziano si, e obcemu czowieko.wi gocinno ci odmwi, tego dom i majtek cay ogniem spali' jest dozwolono, i wszyscy na to jednomylnie si zgadzaj, uwazajc tego, ktryb y chleba odmwi gocio wi, za bezecnego, nikczemnego i na. powszechn ~vzgar... d zasugujcego cztowieka.
ukradnie~,
8 ~.

NAWR CENiE PRZYBYSAW A.

t noc i jeszcze my si do udali potem przez dzie i noc nastpn, a dals~ej Slawi,szczyzny w gocin do niejak iego lUO nego pana imieniem Cieszymira (Thessema'J'), ktry nas do siebie zapros it Zdarzyo si za, e w drodze przybylimy do l~em, jedynego w owej ziemi; cay kraj bowiem jest wielk plaszczyzn~. Tam oba.czylimy pomidzy bardzo starem i drzewami wite dby, powi cone bogu owej ziemi Prowe mu, otoczone podwrzem,.. ktre opasywal parkan starann ie z drzewa zbudo wany i majcy dwie bramy . Prcz bowiem bogw domowych i posgw, w ktre kade miasto obfitowao, byo to miejsce witoci dla caego kraju i mialo dla siebie arcykaplana., uroczystoci i r6ne ofiarne obrza.d... ki. Tam 'drugiego dnia kadego tygodn ia lud tego kraju z kaplf),nem i ksiciem zwykle zbiera li si na sdy. Wejcie na podw rzec byo wszyst kim wzbro nione, oprcz tylko kaplan a i przynoszcych ofiary lub tych, ktrzy byli w l\iebezpieczestwie mierci; takim bo~ wiem nigdy nie odmawiano przystpu. Tak za cze maj ~awi~Jlie dla swych witoci,e obrbu wi-

U ksicia tego pozostalisnly przez

]95
domu Cieszymira (Tesserna'ra), l~try nas przyjJ: z wielkim przepychem. Jednak kielichy Slawian nie byty nam ani slodkie, ani przyjemne, widzielimy ,bowiem kajdany i rne' rodzaje mczarni, jakie zadawano przyprowadzonym z Danii chrzecijanom. Ujrzelimy tam kapanw Boych w skutek dugiego trzymania w' niewoli wyndzniaych, ktrym biskup ani przel110. c., ani prob. nie mg dopomdz. W nastpn, niedziel cay lud okoliczny zebra si na targ do Lubeki, i biskup przybywszy tam, naucza lud, by po~ rzuciwszy bawany, odda cze Bogu jedynemu, ktry jest w Niebiesiech, i eby przyjwszy' ask chrztu witego wyrzek si zych spraw, to jest upiestwa i mordowania chrzecijan. Gdy skoczy sw do ludu przemow, Przybysaw za przyzwoleniem innych rzek; "sowa twoje, o czcigodny biskupie, s. to sowa Boe i prowadz nas do zbawienia nas~~go. Lecz jake wstpimy nat drog, gdy tyle zeg<l) nas otacza? Jeeli wic chcesz zrozumie smutne poloenie nasze, cierpliwie sw moich posuchaj: lud bowiem, ktry tu widzisz, jest twoim ludem i suszn jest recz, bymy ci ndzny stan nasz przeoyli, a wtedy do ciebie nalee bdzie, by razem. z nami zabola. Ksita bowiem nasi (sascy) z tak surowoci obchodz. si z nami, e z powodu uciemie podatkami i niewol, wolimy mier ni takie ycie. Oto, w tym roku, my mieszka cy tego maluchnego zaktka zaplaoilimy ksiciu (saskiemu) 1000 mark, pOtelTI hrabiemu (holsztyshlemu) tyle to set i jeszcze tego nie do, codzienie krzywdz. nas i ciemi. a do zupenego zniszczenia. Czy moglibymy wic 'powici si tej nowej religii, ebymy pobudowali kocioy i chrzest przyjli, kiedy nam 00dzieilnie ucieczka przed oczami staje? O gdybymy przynajnluiej . mieli dokd uciekn! Przejdzielny za Trawn- i tam podobne nieszczcia, pjdziemy nad rzek Pian, i tam to samo. C wic nam pozostaje, jeeli nie porzuci nasz ziemi, przenie si nad morze i zamieszka w chatach rybackich? Lub bdzie to nasz win, gdy wygnani z ojczyzny, zaniepokoimy morze i zabierzemy od Duczykw lub kupcw po morzu eglujcych to, co nam do utrzymania ycia jest potrzebne? Nie bdzie e to win ksit, ktrzy nas do tego znaglaj?" A biskup odpowiedzia na to: "e ksita nasi dotd le si z ludem waszym obchodzili, to w tem nie masz nic dziwnego; nie uwaaj bowiem za wielki grzech takie postpow'anie z balwoch walcami i ludmi, nie wyznajcymi Boga; dla czego raczej nie uci~kacie si do chrzecijastwa i nie poddacie si Stwrcy waszemu, przed ktrym sehylaj swe karki ci, ktrzy wiat dwigaj. Czyli Sasi j inne ludy imi chrzecijan nosz.ce, nie pdz ywota w spokoju, zadowoleni ze swych prawnych podatkw? W y jedni tylko rnic si od wszystkich wiar, o'd wszystkich te cier picie rabunek." Przybyslaw za powiedzia: ,Jeeli ksi. i ty chcecie, ebymy jedn z hrabi wyzna,vali religij, nieche nanl nadadz prawa Sasw co do dbri podatkw, a wtedy chtnie zostanimTIY chrzecijanami, po budujemy kociolyi zapacimy przynalen dziesicin." Potent bisl{up nasz Gerold udal si do ksicia na sejIn, ktry mia si odby w Etepeburgu; tam na sejm przyhyli te na wezwanie i ksita slawiascy. Wtedy z; namow biskupa ksi mial do Sawian mow o religii chrzecijaskiej. Na to Niklot, ksi obotrycki rzek: "niech Bg, ktry jest w Niebiesiech, b dzie twoim Bogiem, ty bd bogienl naszym i do l1aln tego bdzie. Oddawaj ty cze Jemu, a potlTI lny

196

197
toczya si przed ksicia, poleci ksi da biskupowi ziemi podug luiary owego kraju i nie mierzy ani

tobie oddamy!" Lecz ksi przerwal mu t lUOW bluniercz. Co do spraw za biskupstwa i kocioa, nic w owym czasie wicej nie zrobiono, ksi nasz bowiem tylko co z Wloch wrciwszy, cay by zaJty szukaniem pienidzy; bo skarb by ,zupenie prny_ ,Gdy ksi do domu wracal, biskup przeprowadza' go do Brunwiku i wiele dni u niego zabawi!. I rzek do ksicia: "oto ju cay rok pozostaj na dworze waszym i jestem wam ciarem; gdy za do Wagryi przychodz, nie ,mam z czego y. Poc wic wkladalicie na mnie ciar tytuu i urzdu? Daleko mi lepiej byo przedtem ni teraz." Tern pobudzony ksi przywola do siebie hrabiego Adolfa i ~ nim rozprawia trzystu lanach (1), ktre byy przeznaczone na uposaenie biskupstwa. Wtedy hrabia wyznaczy biskupowi v{ posiadanie Utin (Eutin) i Galnal z ich przylegociami. Prcz tego do dbr, nazwanych Bozoe, doda dwie wsie Goteswelde (Hutzfeld) i Wobice (WO~8). W Aldenburgu te pod,rowa mu posiado dosy dogodn i przyleg rynkowi. I rzek hrabia: niech biskup, uda si do Wagryi i z pomoc biegych kae' wymierzy .te posiadoci; co bdzie brakowao do trzechset anw, ja dodam; co bdzie za nadto to . nalee bzie. Przyby wic biskup, obej' do mUle rza posiado i rzecz zbadawszy z osadnikami, zna.. lazl, e posiadoci te zawieraj ledwo sto anw. Z tego powodu hrabia rozkazal ziemi wymierzy krtkim, a w naszym kraju nieznanjm sznurem, a prcz. tego sznurelU te zmierzy bota i lasy_ Takim sposobem namierzy bardzo "\vielk liczb pl. Gdy rzecz ta wy- '

j.

(l)

Mal.sa, hure, lan, wka o 24: morgach.

blot, ani te gstszych lasw. Wiele pracy kosztowalo poszukiwanie tych posiadoci; lecz anj przez ksi cia, ani przez biskupa nie mona byo ich odzyska a do dnia dzisiejszego. Te za posiadoci, o ktrych mwi, uzyskaJ: biskup Gerold, codzie11nie nastajc na ksit, wczas lub niewczas, a to aby rozbudzon byla w Wagryi iskra godnoci biskupiej. Izbudowal lniasto Utin, targ w ninl urzdzi! i wystawi talu dOlU dla siebie. e za w biskupst,vie Aldenburgskiem nie bylo adnego zgrOluadzenia ksiy, prcz tego, ktre si znajdowao w Kuzelinie, ktra inaczej Hogerestorf si nazywa, poleci wic ilU za przyzwoleniem ksicia 'przenie si do Segeberga na Iniejsce pierwszej fundacyi, a to dla tego, eby biskup, stajc w czasie uroczystoci przed ludenl, luial 80 bie po~oc w duchowiestwie. Co chocia proboszczowi Lhdolfowi i braciolll ,wydawao si niedogoc1nm z powodu w;rzawy targ?wej, ustpili wszake zdaniu starszych, opr ktrym nie byby na swojelll nliejscu. I zbudowa tam biskup d OlU. Stamtd udHl si do arcybiskupa, ktrennl wielk, okazywal ulego w nadziei, e lllU powrconyln bdzie klasztor Falderski, ktry popr~ec1nik jego, jak wiadomo, i zaloy i wlada nilu.. Lecz arcybiskup wicej swemu kocioowi przychylny, chytrClui obietnicami zudzi tego ma, to przyrzekajc lnu, to odkadajc, to zyskujc na czasie. 'Poleci zas najczcigodniejszemu nlowi, przeloonemu EPPOllowi, eby cakovvicie rki nie usuwaJ od pOlnocynowemu kocioowi, lecz eby ponlaga.l biskupowi tak pod wzgldem osb, jak i innych przedmiotw. W skutek tego biskup nasz przywolaJ: z Faldery ksidza Brunona, ten bowiem po mierci Wicelil1a

25

198
ziemi sa,viail.sk, opuci, i przeznaczy .go do Alden-

199
dal. Z~kazywa,no te Sawianom skada przysig przed drzewami, rdami i kamieniami, obwinionych za o przestpstwa przyprowadza racz~j przed ksi dza dla wybadania go za pOlnoc, elaza lub lemieszy (1). W owym czasie Slawianie przybili do krzya jakiego Duczyka. Gdy Brunon donis o tem hrabiemu, ten zwoa ich na s,d, naoy na nich kar pienin i znisl w tym kraju w rodzaj kary (przybiJanie do krzy:ia). Widz,c wic biskup Gerold, e w Aldenhurgu p'ooono dobry fundament, przekada hrabiemu, e i w upie nazwanej SusIe kocil zbudo-' wa by nalelito. I posano talu z klasztoru Falderskiego ksidza Deilana, ktrego duch pragn trudw i niebezpieczCllstw w opowiadaniu Sowa Boego; wysany przyby do jaskini zbjcw, do Sawian, mieszkajcych nad rzek, Krelnpin, (w l)obli:i~l wsi Altencrempe). Byla tam zwyczajna kryjwka rozbjnikw morsk~ch, I luieszka midzy niIni kapan, suc Bogu rd glodu, pragnienia i nagoci. Gdy si to wszystko tak stalo, uznano za waciwe zbudowa koci w Lucelenburgu i Ratekowie ,i udali si tam biskup i hrabia i oznaczyli miejsce na wzniesienie kociow. Takim sposobenl pomnaaa si chwaa Bo~a w ziemi Wagr.w, a biskup i hrabia dopomagali sobie wzajemnie. Okolo tego czasu hrabia odbudowa zamek Plunski

burga, by mia piecz o zbawieniu owego ludu. Do tego wanie dziela ten by Boskiem natchnienieln . pobudzony. 'Y"idzial bowiem we nie yv swych rkach naczynie z chryzmem, z pokrywy ktrego urosla ~ielo na latorol winna i stopniowo wzrastaj,c, silnem drzewem si staa. To si wic przytrafio zgodnie z jego myl. Zaraz wic, jak tylko przyby do Aldenburga, przyst,pil z wielk gorliwoci. do dziea Boego i przywoallud sawiaski do laski odrod~enia, obalaj,c gaje i tpic witokradzkie obrz,dki. Ze za zamek i miasto, w ktrem niegdy by koci katedralny, byy teraz puste, przeto uprosi hrabiego, eby talu osadzi kolonistw saskich, a to w tylll celu, eby pOlnoc biskupowi byl taki lud, ktrego znal jzyk i obyczaje. I stalo si to niema pomoc nowemu kocio owi; gdy w Aldenburgu wybudowano bardzo okazay koci: i hojnie go opati-zono w ksigi, obrazy i inne sprzty kocielne. Takinl sposobelu przywrcono sub Bo rd narodu: bezbonego i przewrtnego, prawie w 90 lat po zburzeniu pierwszego kocioa, ktre si stao po zabiciu pobonego ksicia Godeszaika. I{ocil powicony zostal przez biskupa Gerolda na cze witego Jana Chrzciciel:;t, a przy tem powiceniu 0 becni byli i' gorco si modlili zacny hrabia Adolf i jego nader pobona maonka Mechtylda. I poleci hrabia: ludowi sawiaskiemu, by swych umarych przynosili dla grzebania na podwrzec ko,cielny i by w uroczystoci schodzili si do kocioa dla shwhania Sowa Boego. Tym ksi,dz Brunon, zgodnie ze sweln posannictwem, zarli woci Sowo Boe opowiada, miewajc do nich kazania, w jzyku slawiaskim spisane, ktre ludowi zrozumiale wykla-

(1) Ten sposb dochodzenia prawdy znanym jest Vi redniowiecz nem prawodawstwie Europ ej skieni. Trzy szczeglniej sposoby byy w uyciu; pierwszy za pomoc ognia, drugi wody, trzeci pojedynku. Prba ognia bya trojaka; obwiniony musia trzymao w rku rozpalone elazo, albo z obnaonemi nogami prze~hodzi przez zapalone lemiesze lub rozarzone wgle, albo palce si arzewie nosi w zanadrzu. Sd taki nazywa si sdem Boym, czciej Ordalium, Urtellum, od niemieckiego Urtheil-sd, wyrok. ,

200
i zaoy tam nlia5to i targ. [Stawianie ustpili ze wszystkich miast przylegych, w ktrych mieszkali, a Sasi na ich miejsce przybyli i tum si osiedlili, Sla~ wianie za powoli powoli cakiem z kraju si wynieli. Lecz i w ziemi Poabian rozlunoyy si kocioy stara~ niem biskupa, Ewermoda i hrabiego Henryka z Racis~ burga. Jednak od rabunku nie mona byo jeszcze Sawian powstrzyma, eglowali bowiem: po morzu i niszczyli kraje Duczykw, nie 04stpujc jeszcze od grzechw swych ojcw.
O MIERCI KANUTA.

201
nadzwyczaj ulk si skutkw, mianowicie, e tak nagle strcony zosta m, najpotniejszy, kt w ry, wdzidein swem powci,gal wszystkie ludy pno cy. Gdy wic krl owiadczy yczenie przej przez jego kraj, ,hrabia okaza lnu wszelk"ycz1iwo. Uda si przeto do Saxonii, do tecia swego Konra.da, lU argrabiego z Witina i pozosta ta,m prawie. d'wa lata. \V owynl czasie ksi nasz Henryk udal si na sejm do Ratyzbony, by napowrt ksistwo bawarskie odzyska. To ksist'Yo cesarz Fryderyk odebra s,vemu wujowi i odda naszemu ksiciu '(1) za to, e si ten mu wiernym we woskiej wyprawie i w innych spraw wach pastwa okaza. I dano mu teraz nowe imi, a mianowicie Henryka 'Lwa, ksicia bawarskiego i saskiego. Gdy 'wic te rzeczy poszy lllU poc1ug .zycze,nia, ksi,ta sascy zast,pili mu drog, gdy z sejmu wraca i prosili by da pomoc Sweinowi i na tron go przywrci. Swein obieca ksiciu ogromn summ pienidzy. Zebrawszy wic liczne wojsko, ksi.znasz wprowadzi w porze ziulOwej Sweina do Danii i zaraz miasta Szlezwig i Rypa otwary przed nim swe bramy. Dalej jednake nie poszo iln tak pomylnie. Chocia bowiem Swein czsto chwali si przed ksiciem, .ze skoro tylko z wojskieln przyjdzie, DUIlCzycy chtnie go przyjn1, jednak nie poszo to podiug oczekiwania. Nie byo bowienl w caej Danii nikogo, ktoby go przyj lub .na spotkanie jego popieszy. Czuj.c wic, .ze losy mu s, przeciwne, i e wszyscy go unikaj., rzek do ksicia: "przn, jest nasza praca i lepiej zrobimy, jezeli wrcimy; c bowienl za korzy, e ziemi spudowiedzia,

84.

Duczycy, ktrzy zawsze lllidzy sob, wojny domowe prowadzili, w wojnach zewntrznych adnego mstwa nie okazywali. Krl bowiem dU{:lski Svvein, tak przez swe szczliwe- zwycistwa jak i powag, ce.. sarza na tronie wZlllOcniony, okrutnie si z ludem swoim obchodzi, za, to te dotkna go rka Boa i dni swoje nieszczliwie zakOllczyl. Kanut bowiem, wsp~ zawodnik jego, widzc szemranie ludu przeciw Sweinowi, posa do 1f.tTaldemara, ktry by bratmu stryjecznym i pomocnikiem Sweina, a przywoawszy go zjedna go sobie, oddajc mu sw siostr w maellstwo. Zapewniwszy si wic o jego pomocy, wznowi ze przeciw Sweinowi zamiary. Kiedy krl Swein znajdowa si w Zelandyi, niespodziewanie przybyli z wojskiem Kanut i Waldenlar, by przeciw niemu wojn prowadzi. Ten za okruciest"wo swoje od wszystkich opuszczony, nie majc si cl stoczenia walki, uciek z on, i rodzin. swoj nad nlOrze i przepynwszy je, przyby do Alc1enburga. Gdy hrabi~ Adolf o tem si

(1)

17 wrzenia 1156 r.

202
stoszynly i piewinnych zrabujemy? jeeli chcemy z nieprz)jacilmi si potyka, to walka taka miejsca mie nie moe, dla tego e od nas uciekaj, i udaj. si dalej na rnorze." Wziwszy wic zakadnikw z dwch miast, opucili Dal1ij. Wtedy Swein postanowi uy innej drogi i innych 'sposobw, i zetbawiwszy u hrabiego w Lubece, uda si do Niklota, ksicia obotryekiego. Rozkaza te ksi (saski) Slawianom w Aldenburgu i. w kraju Obotrytw pomaga Sweinowi. W ziwsz;y wic kilka okrtw, przyby spokojnie na wysp Laland, gdzie go lnieszkalicy radonie przywitali, od pocztku bowiem byli rnu wiernymi. Stamtd przeszed do Fionii i t sobie pozyska. St.d przechodzc na inne pomniejsze 'wyspy, podarunkami i obietnicami zjedna ich sobie j~tk najwicej, strzegc si zasadzek i zabezpieczajc' si w miejscach warownych. Gdy si Kanut i Waldemar o tEhn dowiedzieli,' przyszli z wojskiem, by napa na Sweina i z kraju go wypdzi. On za wZlnocni si na Lalal1c1zie, gotowy do dania odporu i przytem waro'wnoci miejsc broniony. Za porednictwem Rypeskiego bisl~upa leli jasza i panw z obu stronnictw, niesnaski zakoczyy si pokojem i krlestwo na trzy czci podzielonem zostalo. . Waldemar otrzyma J utlandyj, Kanut Zelandyj,. Swein 8konij, ktra, jak wiadomo, bya najprzedniejsz czci kraju, a to z powodu liczby ludzi ornych. Innemi wyspami podzielili si stosoWl'lie do dogodnoci dla kadego, i eby przymierze naruszonem nie byo, stwierdzili je przysig. Potem Kanut i Waldem,ar wyprawili znakOlnit uczt na Zelandyi, w miecie, ktre si Roschilde nazywa, i zaprosili krewnego swego 8weina dla okazania mu czci i dla zabawienia go, a razem dla pocieszenia go po wszystkich
nieszczciach,

203
jakich mu przyczynili za dni niesnasek i wojDy. Ten, zasiadszy do uczty, spostrzeg, e krlewscy wspbiesiadnicy nie czuj. obawy i adnych podejrzell nie ywi, pocz wic z wrodzonego sobie okruciel1stwa wyszuki wa dogodnego dla zasadzek miejsca. Trzeciego dnia uczty, gdy cielnnoci nocy ju si rozpostary, na skinienie Sweina przyniesiono rniecze i mordercy ,vpadszy na krlw, ktrzy si tego nie spodziewali, nagle Kanuta przeszyli; ~ gdy jedenz nich wymierzy cios 'v gow vValdemara, ten gwatownie porwa si z miejsca, zrzuci wiatlo i z pomoc. Bo zemkn w ciemnociach, jedn tylko otrzymawszy ran. Uciekszy wic do Jutlandyi, poruszy ca Danij. Wtedy 8"","ein, zebrawszy wojska z Zelandyi i wysp morza, przepyn do Jutlandyi, by z Waldernarem walk rozpocz. Ten za, ~vyprowadziwszy wojsko, wyszed mu na spotkanie z silnym oddziaem. Bitwa zostaa stoczon 11iedaleko od Wiberga i w dniu ovvym zabity zosta Swein, a razeln z nim i wszyscy ,jego wojownicy: Waldemar otrzyma krlestwo du"skie i sta si rzdzc pokoju i synem pokoju. Ustay wojny donlOwe, od ktrych przez wiele lat cierpiaa Danija. I zawar zwizki przyjani z hrabi Adolfem i uczci go stosownie do tego, jak czynili krlowie poprzednicy jego.
85.

O ZBUDOWANIU LO"VENSZTADTU.

W owych czasach (r', 1151) miasto Lubeka (1) ogniem spono. Kupcy i inni miasta mieszkacy wy( I) H e 1m o 1 d UZyWA zar6wno nazwy Lubeke i Lubie lub Lubicensis civitas. My wszdzie piszemy dla jednostajnoci Lubeka.

204
sali poselstwo, lnOWlc: "oddawna ju miasto Lubeka z rozkazu waszego targw pozbawionem zostao; my

205

wszake dotd p~zostalimyw tem ll1iecie 'v nadziei odzyskania targw przez wasz ask i yczliwo; budowy te nas~e wielkim kosztem wzniesione od porzucenia luiasta nas "\ystrzymyway. Dzi za, gdy domy spony, l)rn byoby rzecz budowa nowe w luiejseu, gdzie targi nie s, dozwolone; oznacz wic l1am miej~ce, jakie ci si podoba, gdziebynlY 11liasto zbudowa mogli. Prosi wic ksi hrabiego Adolfa, by mu odstpi! portu i wyspy w Lubece; lecz hrabia uczyni tego nie chcia. Wtedy ksi zaoy miasto nad rzek Wochenic (inaczei Bagnic), niedaleko od Lubeki w ziemi Racesburgskiej, a budowa je i zarazem obwarowywal. I l1azwalrniasto od swego iInienia Lowenstadt, co znaczy, luiasto Lwa. Lecz e miejsce to i ella przystaili i dla warowni mni~jdogodneln bylo, i przybij. do niego mogy chyba tylko nlae okr ty, ksi znowu zacz, na hrabiego Adolfa nalega, by mu wysp i przystalI Lubeck. odstpi, wiele lnu obiecujc, jeliby woli jego zado uczyni. Zwycio ny nakoniec hrabia postpi jak m"u konieczno nakazywaa. i zrzek. si zamku i wyspy. Wtedy. z rozkazu ksicia ~upcy z radoci wrcili, porzuciwszy niedogodnoci nowego miejsca i zaczli odbudowywa kocioy i mury miasta. I rozesa ksi gocw do lniast i krlestw pnocy, dO Danii., Szwecyi, Norwegii i R,usi, ofiarujc im pokj i wolny przystp do jego miasta Lubeki. I ustanowi! talU rnonet i kOlll0r celn i nada miastu znakomite prawa. Od tego czasu wzrastao to miasto i powikszaa si liczba jego
mieszkacw.

86.

OBLENIE MEDYOLANU.

tych samych prawie czasach lnny cesarz Fryderyk zwoa wszystkich ksi,t saskich dla oble gania ll1iasta Medyolanu; naleao wic i ksiciu naszemu z ca okazaoci wzi udzia w sprawach publicznych. Z tego powodu zacz godzi niesnaski, jakie w ksistwie 111iay lniejsce, lndrze zapobiegajc, by jakie rozruchy nie powstay y.,; nieobecnoci ksit i innych panw. Posawszy te gOllCW, zaprosi krla duskiego Waldemara na rozmow i zawar z nim zwizki przyjani~ Prosi te krl ksicia, by mu pokj zawarowa ze stro'Ily Slawian, ktrzy bez przerwy krlestwo jego pustoszyli i umwi si z nim da mu za to przeszo tysic mark srebra. Z tego powodu ksi przywoa przed siebie Sa wian,. a mianowicie Niklota i innych i zobowiza ich poleceniem i przysi g, by z DUllczykami i Sasami zachowali pokj a do jego powrotu. Na pewno za dotrzymania przyrzeCZeII, rozkaz al, by wszystkie rozbjnicze. okrta Slawian przyprowadzone zostay do Lubeki i tam posrowi jego okazane. Lecz -Sawi anie ze zwyklej swej zuchwaoci i z powodu blizkoci woskiej wyprawy przyprowadzili kilka tylko okrtw i to bardzo starych; te za, ktre do wojny byy przydatne, podstpnie ukryli. Hrabia wic za porednictweln starszych ziemi Wagrw, a mianowicie Marchrada i Ifornona, uda si do Niklota i z dobroci da 0(1 niego, by krajowi jego wiary dochowa niewzruszenie, cp te ten wiernie dopeni. Uoywszy w ten sposb rzeczy, ksi uda si do Lombardyi z tysi,cem, jak mwi, pancernych,

,V

26

206
w swym orszaku hrabiego Adolfa i wielu panw bawarskich i saskich. I przybyli do wojska krlewskiego, ktre z niewielk energij oblegao nalec do Medyolallczykw twierdz ICrumn (Kremon). Prawie rok cay oblegali t warowni, porobili ,viele machin oblniczych i wiele ognia (do twierdzy) wrzucili. Nakoniec zdobywszy j (26 Stycznia 116'0 r.), cesarz poszed z wojskiem na Medyolan, a ksi otrzymawszy pozwolenie, wrci! do Saxonii. Hrabia za Adolf, na prob krewnego swojego Reinolda, ktry bdc wybranym z Kolonii, udawa si w poselstwie w sprawach publicznych do krla a~gielskiego, pojecha z nim razem do Anglii. Zasrnucilo si tak duchowiestwo jak i nard ziemi naszej z powodu dlugiej nieobecnoci dobrego obrocy swojego. Slawianie bowiem z Aldenburga i Mikilenburga, majc w skutek nieobecnoci ksit rozwizane sobie rce, naruszyli pokj w ziemi Duczykw, i dra kraj nasz przed gniewem krla duskiego. Biskup nasz Gerold tak osobicie jak i przez posacw stara si zagodzi gniew krla, wyjednywajc zawieszenie broni a do powrotu ksicia (saskiego) i ksit. Gdy wic ksi i hrabia wrcili, zwoali sejl1:1 krajowy dla "wszystkich ludzi pograniczktre sie nych, tak Niemcw jak i Sawian, w lnieisce J' ~ nazywa Berenforde (l). Krl te duski Waldemar przyby a do Erteneburga (A1tlenbtwf}) i skary si przed ksi,ciem na wszystko ze, ktre m u Wyrzdzili Sawianie, przestpiwszy zakaz publiczny. Sawianie bali si stan prze~ obliczem ksicia, czuli bowiem swoj win. . Ksi wic wyj ich z pod prawa i rozkazal wszystkim swoim by gotowymi do wojennej ,vy(l)
Dzi

207
prawy w czasie niw. Wtedy Niklot, widzc ze przeciw niemu zamiary ksicia, przedsiwzi pierwszy na.. pa na Lubek i posla tanl swych synw z wojskiem dla zasadzek. W owym za czasie mieszka w Lubece pewien czcigodny kapan itnienieln Atelo, ktrego dom lea blizko mostu, prowadzcego ku poudniowi przez rzek W ochenic. Ten kaza wanie wykopa rw bardzo dugi dla sprowadzenia we rzeczuki, ktra w pewnej odlegoci stamtd pyna. Oddziay wic Sawian,pieszce dla zajcia mostu, zostay wstrzymane tym ro,vem i zbkay si szukajc przejcia. Ludzie z domu ksidza, ujrzawszy to, zaczli woa glosenl silnym i wtedy przelkniony. kapan nliao wybieg na spotkanie. Wojsko za ju byo na rodku mostu i dochodzio prawie do bram, lecz kapan piesznie od Boga przysany, spuci most z a cuchw i t.akim sposobem zostay udaremnione tajemnie przygotowane niebezpieczellstwa. Ksi, usy szawszy o tem, postawi tam stra z onierzy.
O MIERCI NIKLOTA.

majc

87.

Barfol'de w parafii Hittbergen.

Potem ksi I-Ienryk wszed do ziemi sawiaskiej z wojskiem Silneln i spu~toszyl j ogniem i mieczem. Niklotwidzc mstwo ksicia, spali wszystkie swe zamki, a mianowicie Iowo, Mikilinburg, Zwierzyn i Dobin, a to dla uniknienia niebezpieczestwa oble nia. Jeden tylko zamek so~ie zachowa, Wurle, nad rzek Warnow, na granicy ziemi Kicynw lecy. Stamtd robili oni rnemi dniami wycieczki, szpiegowali wojsko ksicia i na tych, co si nie mieli na bacznoci, z zasadzek swych wypadali. Jednego wic dnia,

208

~09

kiedy wojsko ba wio pod Mikilillburgiem, wyszli dla zrz~ dzenia szkody synowie Niklota, Przybysaw i Wratysaw (P1'bizlaU8 et Wertizla'l,ts) i zabili kilku ludzi z obozu, ktrzy wyszli dla fura,owania. Lecz za tynli udali si naj mniejsi z wojska i schwytali wielu nieprzyjaci, ktrych ksi~ rozkaza powiesi. Synowie za Niklota, porzuci wszy konie i opuciwszy dzielniejszych wojownikw, wrcili do ojca. Ten rzek do nich: "s~ dzilem, em m'w wychowa, a oni s, od ko biet pierzchliwsi. Wyjd wic sam i sprobuj, czy te sarn wikszych nie dokonam rzezzy." Wyszed wic z pewn. liczb~ wybranych i porobi zasadzki w kryjwkach w pobliu wojska. Tymczasem chopaki wyszli z oho, zw dla szukania paszy i zbliyli si do zasadzek. Za nimi przyszli onierze pomieszani ze sugami w liczbie do 60, a wszyscy 111ieli na sobie pod odzie, pancerze. Tego Niklot nie spostrzeg, lecz wpadszy midzy nieh na r~czynl koniu, chcia jednego z nich przeszy; ale kop ij a, doszedszy do pancerza, chybia ciosu i odskoczya. Gdy wic chcia wrci do swoich, zosta nagle otoczony i zabity, a nikt z jego wojska nie pr~y nis lI1U pomocy. Poznano jego gow i przyniesiono' do obozu, nie bez podziwienia '\vielu, e czowiek taki, z dopuszczenia Boego, zgin~ sanl jeden ze swoich. Wtedy synowie jego, usyszawszy o mierci ojca, spalili Wurle i ukryli si w lasach, rodziny za, swoje wyprowadzili na okrta. Ksi~ wic kraj cay spustoszywszy, zacz~ buclo;va Zwierzyn i zamek obwaro'\"ywa. Poruczywszy go rzdom niejakiego szlachetnie urodzonego Guncelina, ma w sztuce wojennej bieglego, wojsko w zamku osadzi!. Potem synowie Nildota . w~'cili do aski ksicia, ktry oddal itn Wurle i ca ziemi Pniej ksil} ziemi Obotrytw podzieli

rozda

w posiadanie pomidzy swych onierzy.

"'wV zarnku Kucynie (Ouscin) zostawi niejakiego Lu aoHa staros't (advocatum) brunwickiego. Milikow

(]}/alachw dzi lJfalchow) poruczy LudoHowi z Painy, Zwierzyn i Ilinburg Guncelinowi. Mikilinburg odda niejaki<~lIlu panu ze Ska;ten, Henrykowi, ktry mnstwo ludu sprowadzi z Flandryi i osadzi go w samym Mikilinburgu i jego okolicy. I postawi ksi bisku pem w ziemi Obotrytw Bernona, ktry po lllierci Emmeharda, zasiad na stolicy JYlagnopolitallskiej. MagnopO'lis za jest to Mi~elenburg. Przeznaczy te na uposaenie Magnopolitaskiego kocioa trzysta la nw, jak to przedtem uczyni dla kociow Racesburgskiego i Alclenburgskiego. Na prob swoj otrzylnttl u cesarza pozwolenie zakadania biskupstw, nadawania i ~atwierdzania ich ,\y caej ziemi sawiaskiej, ktr lub sam, lub jego przodkowie podbili przemoc. ora i prawem wojennel1l zdobyli. Z tego powodu przY'voal biskupw, Aldenburgskiego Gerolda, Racesburgskiego EWel'lliOda, Meklemburgskiego Bernona, by godnoci swe z rk jego przyjli i zozyli mu przysi g, jako wassalowie, tak jak to si zwykle ceBat'zowi ezynilo. Ci, chocia' nakaz ten uwaali za uciliwy, wszelako, ustpili, dla mioci Tego, ktry si sam za naS upokorzy, a razem e si bali, by nowy koci jakiego nie dozna uszczerbku. I dal im ksi przywileje na posiadoci i na odbywanie sdw. Sawianom a, ktrzy pozostali w zielni '\Vagrw, Poabian, Obotrytw i Kiczanw, poleci, by dochody biskupom wyp'~cali takie, jakie pac POhliCy i Pomorzanie, a mianowicie, od kadego pluga trzy miary pszenicy i dwanacie mont pienidzy krajowych. Miara ZQ, u Slawian nazywa si w ich jzyku kuryce (koff;ec); plug za

210
sawiaski znaczy dwa woy i (.zapewne: lub) tyle koni. I powikszyy si dziesiciny w ziemi sawiaskiej; dla tego te z, krajw swoich zbiega si zaczli Niemcy, by uprawia ziemi rozleg, urodzajn. w zboe, dogodn. z, powodu obfitoci pastwisk, bogat. w ryby, mi~so i dobra rnego rodzaju.

211
nerlapd (1) z wielu bardzo miastami i wsiami a do Czeskiego Lasu. Te bowienl ziemie byy, jak mwi., niegdy a mianowicie za 'czasw Ottonw, zamieszkae przez Sasw, czego lady widzie mona w dawnych groblach usypanych nad brzegami Elby w bagnistej ziemi Balsamw; lecz gdy potem Sawianie przemogli, Sasi zostali pozabijani, a zielnia a do naszych czasw w posiadaniu Sawian pozostaa. Teraz za gdy Bg hojnie ksicia naszego i inszych ksi.t zbawieniem i zwycistwy obdarza, Sawianie wszdzie zostali wytpieni lub wypdzeni, a od granic oceanu sprowadzone zostay ludy silne i niezliczone, ktre ziemie Sa wian posiady, pobudoway miasta i'kocioy i urosy w bogactwa nad wszelk luiar.

88.

ADALBERCIE NIEDWIEDZIU.

W owym czasie wschodni, Sawianszczyzn. wada margrabia Adalbert, przydo'mkiem Niedwied, ktre.. mu z aski Boej poszczcio si opanowa bardzo rozleg przestrze ziemi. Ujarzmi on bowiem ca. ziemi Brzeanw, Stoderanw i wielu innych ludw, mieszkaj.cych nad Hawel. i Elb, i ulnierzy tych z pomidzy nich, ktrzy bunt podnosili. Gdy nakoniec Sawianie stopniowo znika zaczli, posa do Utrechtu i w kraje nadreskie i dalej do tych, ktrzy nad oceanem mieszkali i, od gwatownoci morza wiele cierpie musieli,a mianowicie, do Holendrw, Zeland.. czyk6w, Flandrw i sprowadzi z pord nich wiele ludu i osadzil' go w nliastach i wsiach slawiaskich. Z tego osiedlenia si przybyszw bardzo si wzmocnio biskupstwo Brandenburgskie i Hawelbergskie; liczba bowiem kociow si powikszya i dziesiciny nader urosy. Lecz i poudniowy brze. Elby w tyme czasie zamieszkali Holenderscy przybysze ,i posiedli ca. ziemi bagnist i pola od miasta Salewedele (Soltwedel) i ziemi, ktra si nazywa Balsemerland (1) i Marsci(1) Bal~emerland, ziemia Bezka lub Bele-ziem, leaa w okrgu Halberszta.dzkim, gdzie miasto Stendal.

89.

PRZENIESIENIE BISKUPSTWA. ALDENBURGSKIEGO.

Okolo tego czasu bi~kup Gerold prosi ksicia, by stolica biskupia, ktra oddawna' bya w Aldenburgu, przeniesion. zostaa do Lubeki; lniasto to bowiem byo ludniejsze i lniejsce warowniejsze i w ogle pod kadYln wzgldem wicej przedstawiao dogodnoci: Gdy to si podobao ksiciu, oznaczono dzielI, w ktrym mieli si zjecha do Lubeki, ella urzdzenia spraw kocioa i biskupstwa. Ksi~ wskaza :miejsce, gdzie mia.la by zaoon. modlitewnia, pod nazw. kocioa ,metropolitalnego i place klasztorne, i wyznaczyli prebendy na dwunastu duchownych, ktrzyby tam podug praw kanonicznych yli. Trzynasta prebenda miaa by dla
Dzi Wisze midzy Arnesburgiem i Werbenem.

(1)

212
Biskup dal na utrZyluanie braci pewn, cz dziesiciny i z dochodw, jakieby paci kraj dawiailski, przeznaczy tyle, ileby potrzeba byo do naleytego urzdzenia tych prebend. Hrabia za Adolf przeznaczy wsie dogodne w pobliu Lubeki, ktre ksi~ oddal na uytek braci, a z ce kadeulu z nich mia paci po dwie marki luonety lubeckiej; prcz tego inne rzeczy, ktl~e w przy,yilejach s opisane i zach~wane w kociele w Lubece. I posta"\vili tam proboszcza w osobie Etelona, o ktrylu na karcie poprzedzajcej chwalebna wzmianka uczynion zostaa. proboszcza.

213
wpyw niezwyciony silnie '\V~mocllil stron Alexandra. Z tego powodu rozgniewany cesarz wydal edykt, aeby wszyscy zakonnicy reguy Cystersw, jacy w pastwie jego zostawali, albo Wiktora uznali, albo z pastwa wypdzeni byli. Takim sposobem trudno wypowiedzie, ilu ojcw, jakie tumv zakonnikw opuciwszy swoje .siedliska ucieky do Francyi. Mnstwo te biskupw, witoci, znakoniitych, w LOluba,rdyi i caem pastwie, przelnoc, panujcego ze stolic biskupich wygnano, a na ich nliejsce innych przeznaczono. Po upywie piciu czy wicj lat oblenia, ce. sarz zdoby. ~Iedyolan, wypdzi z niego mieszkacw, zburzy jego wiee, kocioy, ruury z ziemi, ~rwnal i SaIUO miasto spustoszy (26 lla1'ca 1162). Wtedy uros serce jego, a wszystkie krlestwa zierni ulky si sawy jego imienia. I posla.' do krla francuzkiego Ludwika, by przyby na rozmow z ninl do Laony (Launes), ktra jest w ziemi Burgund\v nad rzek. Ararem (Saon), a to. dla przywrcenia jednoci ko, cioa. I{rl francuzki przysta na to. Prcz tego wyprawi poslw {do krla duskiego, do krla wgier skiego, do lo;la czeskiego, zapraszajc ich take na dfie oznaczony; nadto wszystkhn arcybiskupom, bisku)om ~ najwyszym wadzom swego pastwa i wszystkinl. zakonnikom nakaza, by si talne uroczycie stawili. Wielkie wic byo oczekiwanie wszystkich na tak wietny sejm, na ktrym,_ jak powiadano, zej si luieli oba papiee, i tylu krlw ziemskich. Wt~dy te Waldeluar z biskupurniDanii" arcybiskup Hartwich, biskup Gerold i hrabia Adolf z wielu panam\,. saskimi udali si na oznaczone miejsce obrad. I{si~' za, ktry w. Bawaryi bawi, rnn, drog przyby. i1udwik wic krl francuzki, ktrego przybycia szczeglol . ,

90.

ROZDWOJENIE

POMIDZY

ALEXANDREM

I WIKTOREM.

tego czasu, po mierci papiea. Adryjana, rozdwojenie w kociele Boym pomi.dzy Alexandrem, ktry inaczej Rolandem i Wiktorem, ktry inaczej OktawijanBlu lili nazywa. Gdy wic cesarz oblega Medyolan, przyby do jego obozu, ktry rozoony by w Papii- (Pawii), papie Wiktor, dobrze ~rzez c.esarza ~rzyjty. Poczem. zwoano koncylijum l uznali go Relnold, wybrany od Kolonii t IConrac1 od Moguncyi i ci wszyscy, ktrzy si cesarza obawiali lub o wzgldy jego si starali. Alexandra za uznay kocioy Jerozolimski i Antyocheski, prcz tego caa Francyj a, Anglij a, Hiszpanija, Danija i' wszystkie kr lestwa zielui. Nadto przystpi! do niego cay zakon Cystersw, ktry skadaj arcybiskupi, wielu biskupw, przeszo 700 opatw i niezliczona liczba zakonnikw. Ci miewaj coroczne koncylija w Cistercium (Citeaux) i wydaj; uyteczne postanowienia. Tych
zaczo si

,V

cigu

27

2111
niej oczekiwano, dowiedziawszy si, .e' cesarz przyblia si z wojskiem i z wielk, sil. zhrojn, 'waha si czy uda si na spotkanie jego. Z powodu wszake uczynionej przysigi, przyby na .miejsGe obrad w dniu oznaczonym, to jest w dzie"': cicia wj tego Jana Chrzciciela (29 Sierpie' 1162) iznajdowal si porod kumostu od godziny trzeciej do dzie,vi.tej. Cesarz jeszcze nie przybywa. Wtedy krl francuzki biorc td za przepowiedni' przyszego wypadku, umy rce swoje w rzece na wiadectwo, jako wiary przyrzeczonej .dotrzyma i uda si jeszcze tego wiecz,ora doDywijonu (Ditonu). Cesarz przyby w nocy, a dowie'- . dziawszy si, e krl francuzki odlechal, posa znakorriite osoby, by go ~napowrt przywola. Lecz ten adriemi uwagami skoni si nie dal i winszowa sobie, ie, wiary dotrzyma i 'podEtirzanej rki cesarza, uniknl. Wielu bowiem mwio, e cesarz chcia go ukrzywdzi i dla tego wbrew ukadom przyby uzbro.. jony. Lecz sztuka sztuk. pokonan zostala i 'Francuzi, bdc wyszego timysu, rozumem swym zdobyli tO'f co zdawao si niepodobnem do zdobycia orem i, sil.. i Wtedy cesarz straszliwie rozgniewany opuci sejm,'zamyla,Jc w'ojn przeciwko Francyi. Papie Alexander od owego czasu ,wzmocni si na silach, ksi za, Henryk uda si do Bawaryi i po' zalat,vieniu talU spraw wrci do Saxonii.
O DZIESICINIE HOIJZATW.

215 przybyszalni, ktrzy weszli do kraju, by go posie. Rzdzc. tej zienli by Guncelin, m dzielny i. przyja~ ciel ksicia. Henryk za hrabia na Racesburgu, 'v 'ziemi Poabian, sprowadzi tumy \Vestfalczykw, byei osiedlili si w kraju Polabian i rozdzieli pomidzy nich ziemie podug wymiaru. I pobudowali kocioy, i oddali dziesicin z podw swoich na cze domu B0ego. Rozkr~ewio si dzieo Boiew ziemi Poa bian za czasw' Henryka, obficiej za jeszcze dopenio si za dni syna jego Bernarda. Holzatowie za~ ktrzy ziemi Wagrw po wypde;eniu Sawian zamieszkali, byli bardzo gorliwi w budowaniu kociow i gocinni, lecz "\\TJzbraniali si p;tci dziesicin, ktr. prawnie sto .. sownie do Boslcich przykaza paci byli obowi.zani. Pacili. bowielU sz maych miarek od pluga, co jak mwili dozwolonem inl byo gdy jeszcze w swej ziemi l'QQzin1ej mieszkali, a to z powodu ssfdztwa' barbar~ycw i czasw. wojen:nyeh. Ziemia za, z ktrej wyszli Holzaci, naley do dyecezyi Hal111llenburgskiej i z,~imioiWagrw graniczy. Biskup Gerold, widz~c, ~. P,oabia~ie i, O botryci, ,ktrzy si rd gorejcego pica(znjd~'\iYa1if,pac wszake, swe prawen, przepisa~ ne.dzie$iciny, zamierzy takiej samej i od swoich za.da.. ;Zawiadomiwszy wio hrabiego 'Adolfa o SWyln zarniar-ze",.probowal nieugite umysy Ho}zat.w na~
kloninapOll).inajcelui ,so'wy, z;porednictwern pisma~

91.

Do ko.ciola wic Burnhowede, kt~e si inaczej Swen:tiield na~yw,a,. gdzie mie~zkal starszy ziemi M;:n'krad, drugiemiej$c po hrabim trzymajcy i inni najdzielniejsi .Holzfl!tdwie, posIa. piSlUO nastpujcej treci:.
"G~rold, z. Boej laski biskup kocioa Lubeckiego, \vszystkim do kocioa w Burnhowede nalecym 'oby~

By wic Za' owych, dni pokj W caej ziemi slawitulskiej i warownie, k'tre ksi pra,',v-emwojennem posiad,al w ziemi Obotrytv\', zaczy zaludnia6si

216 watelom,
mioci.

217
owiadczenie

przesya

pozdrowienie i

wi nnt1

poruczon zostnln., powolnylu i synowskim umysem


posuszni byli i by~cie dziesiciny przez Boga ustanowione i powag .A.postolsk. pod kar przeklestwa stwierdzone, wiernie kociolowi pIacili na pomnoenie chway Boej i na pielgnowanie ubogich, pamitajc na to, bycie ujmujc Bogu to co ~fu si naley, nie utracili swych dbr doczesnych i duszy w'aszej na potpienie wieczne nie skazali. Pozdrowienie wam." Gdy to lud ten burzliwy usysza, pocz szemrze i wypowiada, e nigdy karkw swych tym niewolniczym nie poddadz~warunkom, przez ktre cay prawie rd chrzecijan mial tiledz ciemiztwu biskupw. Prcz tego dodali, w czcm od prawdy nie byli dalecy, e prawie wszystkie dziesiciny przeszy na zbytki ludzi wieckich. W skutek tego 'biskup o nlowach tych donis ksiciu. Ten za poleci pod utrat swej laski wszystkim Rolzatom z kraju Wagrw, by w caoci pacili biskupowi dziesicin, jako to czyni mieszl{G;llcy ziemi Poabia,l1 i Obotrytw, ktre pniej zostay zatnieszkale i ,y wikszem niebezpiecze.stwie wojny si znajduj. Na to polecenie Holzaci z zatwardzialYln umyslem odpowiedzieli, e nigdy nie oddadz, dziesi cin, ktrych ich ojcowie nie dawali, e wol, raczej spali wszy wasne domy ziemi opuci, ni znosi jarzmo tnki~j niewoli. Prcz tego zamylali zabi biskupn z.hrabi' i calym luc1emp;rzychodniw, ktrzy prawem nal{azan dziesicin placili, wszystko w kraju ogniem spali ido ziemi Duczykw si} przenie. Lecz \vznowione przymietze midzy ksiciem naszym i krlem dUki,rn, na mocy ktrego nie wolno byo przyjmowaniezbiegw z jednego kraju do drugiego, przeszkodzilywyk6~lanin tych bezbonych zarniarw. Z te-' go powodu Hdlzaci koniecznoci. z111uszeni, ztnym~li

Skoro z woli Botej 'poruczonym mi zos talarzd sprawami K'odola i posannictwo Boe na mnie zostalo wloone, naley mi si stara, bym was od rzeczy dobrych ku lepszym przyprowadzil,a od tych, ktre zba,vieniu dusz waszych s przeciwne,ebynl:wszel kiemi sposobami odwoJzi usilowal Zanosz te dzi:. ki Wszechmocnemu, e midzy wami tak s oczy,viste dowody wielu cnt, a mianowicie, e zachowuiecie prawa goCinnoci i czynicie w imi Boe inne uczynki milosierne,iJe chtni~ SowaBoego suchacie, gorliwie budujecie witynie Pa6skie, aco do moralnoci, e czyste po Bogu ,prowadzIcie ycie; co ,~szystko ws~ake, przez wa61 zacho,ivywane korzyci nie przyniesie, jeeli innych przykaza zaniedbacie; napisano bowiem: "kto w jedneul przykazaniu grzeszy, ten we wszystkich jest winnym .(Jak. 2, 10)." Bg za w swem przykazaniu lnwi: "dasz mi dziesicin .ze wszystkiego, by ci: dobrze byo i by ydngo na ziemi (podug ~. JJoj. 14, 22-29)." Przykazu.niu temll posluszni byli patryarchowie .a mianowicie, Abraham, lzaa'k, Ja;. kb i ,vszyscy, ktrzy w wierze stali si syl1artri A brahama, 3,. przez to chway i nagrody ,vieczheJ 'dos6H3i1i. Apostolowie'te i mowie apostolscy to samo podug sw Boych zalecili i pod zagroeniem przeklestwa potomnoci do zachowaniaprzekntili. Gdy \vic be adnej ,vtpliwoci jest to przykazanie 'wszechmocriego Boga,' stwierdzone powag. ojcw 'witych, powlnnocijest:nas'zc:J, aeby to czego wam do zbawleJiia brakuje,spra1Y: 1asz z laski Boej w was uzupe.nioncul zostao. Upominamy ~~ic wasi zaklinamy w hni Boe, bycie lnnie, ktremu ojcowska piecza nacl wami

218
w obecnoci biskupa i ksicia umow, e bd. oddawa wiksz. dziesicin i .paci z ana sze rniar pszenicy i. osiem owsa, podug tej miary, rmwi, ,ktra si~ u .ludu Helumethe (Bim. te} nazywa.Zeby zas nastpnI biskupi ichnie drczylicizarami,prosili, by taumo~ wa pieczci ksichl, i biskupa stwierdzon zostaa. Gdy za notaryjusze podug zwyczaj"r ~dowych z~ adali jednej m.arkizota, lud ten nieokrzesany odst

219
uda!' si w gszcz lasw, by z zasHdzek wypada. na nieostronych. I cieszy si ksi, e Slawianie z mocneffi postanowieniem oczekiwali gow warowni i e takim. sposobem nadarzaa mu si atwo ujcia ich w moc swoj. Rzek wic do modziey, w jego wojsku bdcej, ktra nierozsdn dz walki wiedziona, chciaa nieprzyjaciela drani i male potyczki z nim stacza: "po cz niepotrzebnie, zbliacie si do bram lniasta i sami sobie' gotujecie niebezpieczestwa? Takie utarczki s bezowocne i zgubne.. Pozostacie raczej w "vuszych namiotach, gdzieby was strzay nieprzyjaci nie dosigy; a dajcie baczenie na oblo nych, by si kto nie wymkn. Naszem za bdzie staraniein, przy pomocy Boej, bez haasu i bez straty nliasto opanowa." Natyohmiast te rozkaza z gste go lasu sprowadzi drzewa i przyrzdzi machiny wojennet jakie widzia.l podlCremon. i Medyolanenl. Przygotowa wic najdzielniejsze machiny; jednabyla zbita pitralni do amania murw, druga za, wysza i 'urzdzona w ksztacie wiey, growaa nad zamkiem i przeznaczon hyru do puszczania strza i odpdzania t.Yeh, ,ktrzy na walach stali. Od dnia, kiedy machiny te'lirzdono, nikt zeSawian nie mia wysun gb wy, lnh;te pokazywa si na waach. W tyme Gza- _ si:(FWt.atys~aw zostaI" cik strza raniony. Jednego rula; doniksiono ksieiu,ePrzybyslaw .z oddziaem konnicy ukaza si niedaleko. od obozu. Dla wyszukl1ia, jegtf'wysal ksi hrabiego Adoifa i wybranym odd~ialeln m}crdziecw, lecz ci przez dzie caly hl ltdjc si po bagnach i lasach,' nikogo nie znaleli, zW~dzeni '. przez przewodnika, ktry wicej nieprzyjaci~fOwl ni llttszym sprzyja. Ksi za poleci furaie~m, by nigdzie tego dnia nie 'wychodzili, eby cza-

pi i rzecz pozostala niedokon~~. ~ej za .s~~awie,


ktraby znakomity pozytek ~oSCJOIOWI ,p:zy~le~c mo,. gla, wielk przeszkod by ly l prdka SIlllerC t?lskupu. i groce burze wojenne.
UWIZENIE . WRATYS.A '\TA.

92.

Synowie Niklota, ,Przybyslaw i Wratysa-w. (lVe1~ti zlavtls) , niezadowolelli z kraju IGcyl10W i Cy:cypa;l~w, dyli do zdobycia ziemi Obotry~w, ~tr, 1~ kSI prawelll wojny odebra!. Guncehn ZWl.erzy~skl, rz~z ca kraju Obotryt"v,. dowiedziawszy SI o Ich, zalnmrach,~awiadomit .o n~ch ksicia. r e1J. .znowu . . ,w~wg,rl na nich swoje niezadowolenie i gniew,'i. z sih~e~ilr, w~j skiem w porze zimowej wkroczy wkraJe ~la,,:~aJl~lqe,. Oni za zamknli si W miecie Wurle (1iVe1~le) l'W~rpOl' cnili zamek przeciwko gwatownocioblenia,~ l wy,sla ksi przodem Guncelina i ~zieln\ejs.zych .ze .S1y~ go wojska, by prdz~j miasto oblegli" eby, c~as:m ;S~~: "danie iln si nie ",vymknli. Sa,m~z~jak naJplesz~11J z pozostaem. wojskie111 pody.. Qblo.nowi~ .",va.i rowni, w ktrej by Wratyslaw synNI1dotal wJ.,lu , panw, apr.cz tego mnstwo pomiszancgo tumu. Przybyslaw,starszy wiekieJU, z oddziaem k ortl1tcy

220

221
z 'Duczykw by w twierdzy WIZIOny, by na wolno wypuszczony; i wyszly ich wielkie tumy, blogosawic najdzielniejszemu k~iciu za swe wybawienie. Zmuku za i ludu prostego kaza strzedz i przeloyl nad niemi niejakiego Lubemara, starego wojownika" brata Niklota, by rzdzi ziemi i sam w ulegoci zostawat Wratysawa za ~(sicia sawiallskiego odprowa,dzi ze sob do Brunwiku, na rce lUU pta wloy elazne, innych za po rnych wizieniach rozsadzi, dop9kihy ostatniego grosza nie wypacili. Takim sposobem upokorzeni 7,iostali Sawianie, aby poznali, e "Lew jest najmocniejszYlu luidzy zwierztami, ktry przed nikim nie ustpuje (1)." Przybysaw za starszy wiekienl i roztropniejszy ulnyslelu, chcc uwizionemu bratu przyj w pOlllOC, zacz za porednictwem" posacw bada usposobienie ksicia i prosi o pokj. Kiedy za ksi.~ zacz dOlIlaga si zakadnikw, by obietnice wiernie c1ochowanemi byy, Przybysaw rzek: -"po c pan mj od sugi swego zakadnikw si domaga? czyli nie trzyrna. w wizieniu brata mego i wszystkich przedniejszyah panw sfawiaskich? niech ich ma za zakadnikw, a jeli nierozsdnie naruszymy wierno obietnicy, niech' l)ostpi z nimi, jak mu si , bdzie podobao." Pki si to przez poslw odbywao, i Frzybysawowi podawano lepsze nadzieje, upy n czas niejaki bez wojny i byl pokj w Sawiallszczy l)ie od marca a do 1 lutego nastpnego roku i na zamki ksicia adnego nie czyniono napad~l, a lnianowicie na Malachow, Kucyn (Cu8cin-I(ucyn, Kiszyn czy Chyjn), Zwierzyn, Iowe, Mikilinburg.

sem ua, nieprzy:jaciela nie wpadli. Niektrzy jednak z Holzatw, jako uparc~, nie dbajc na zakaz, wyszli dla furaowania i Przybyslaw wpad na niebaeznyeh, do stu ludzi trupem pooy, inni za do obozu 11eieklio \';tedy ksi gniewem silniejszym zapalony, gorliwiej poprowadzi oblenie i wstrzsy si warownie zamku, groc za"raleniem si i rozpadniciem si w skutek podkopw. Wtedy W ratyslaw straciwszy wszelk. nadziej lepszego losu, otrzymawszy pozwolenie wolnego przejcia, przyby do obozu, do hrabiego Adolfa, by go prosi o rad. lrabia nlU odpowiedzia:. "zapn jest proba o lekarstwo, kiedy chory ju bez nadziei. Niebezpieczestwa dzisiaj groce trzeba byo uprzedni Q przewidzi~. I(t, pytam, c1a;1 ci rad, by si na,ra.l na. "niebezpieczestwo oble nia? Bardzo nierozsdn bylo rzecz kla nog w p ta, kiedy nie bylo monoci ani odwrotu, ,ani "te wymknicia si. Nic wic prcz poddania si ci ni zostaje. Jeeli jest jaki sposb ocalenia, to gojedynie w poddaniu si widz." Wratysaw za rzek: "wstaw si .za Jlami d@ ksicia, bymy do poddania. si dopu,;. siczeni. byli bez niebe~p i ec~\stwa~ycia i RR~kqd~.nia czlon~w."Wtedy hrabia uda si do ksicia i przemawiaJc ido itych, ktr~y naleeli do r3ld}0, objit;wit ,im rzecz ca. Oni ,zart;hadawszy, wQlksi~oif1,~pe,wni '~, .e ktohykolwiek "z,e Sawian,podd~ si.wl~dz,y ksi .. i~,hdzie nlia zachow'ane yciehc~onki, podtyrll wS,~ake :warunkiem" eby i Przrhysaw brozlqyl. '\Vtedypod przewodnictweul najja$piejsze.~o!., hrabi~go wyszli z twierdzy Wratysaw i wszyscy panowiesa- ' wiasy' i rzqili si do stp ksicia, a k~~df, mial miecz naJmrku swoim. I przyj ich ksi) dewi ZlCnla wtrcit Poleci ,te ksj, by ktok,}\viek
:<

-------(i)
39,'30.

Zastosowanie do przydomku Henryka Lwa. Przypow. Salom.

28

222

223
skiego. Ten wic IIermann .zarzd N owego Monasteru obj~l po czcigodnym mu Epponie, ktrego wysoka wi.tobliwo, godna by o niej wszyscy zawsze z pobozn. . wspominali mioci., pierwej ju, a mianowicie, pierwszego maja szczliwego dostpia kresu. Dokonawszy wic, jakem ju przedtem powiedzia, powicenia nowego klasztoru, arcybisk'll:p. uda si do Segeberga, gdzie si u hrabiego Adolfa czas jaki zabawit Gdy za potem do Lubeki przyby, ksi i biskup przyjli go z wielk. okazaoci. i przystpili do dziea powi cenia i .ady ofiarowa to, co mu serce dyktowalo, .to jest ksi Henryk, biskup Gerold i h"eabia Adolf, i dali dobra i dochody i dziesiciny na wspomoenie duchowiest~a. Arcybi~kup jednak proszony, by N'owy Monaster Lubeckiemu biskupowi daro'\va, nie przysta na to. Po dokonaniu wszystkiego w sposb naleyty, arcybiskup wrci do domu swego; ksi za z~a twiwszy sprawy w S,axonii? uda si do Bawaryi, dla poskromienia bur~ycieli pokoju i wymierzenia sprawiedliwoci pokrzywdzonym.

9 S,.

J;>OWICNIE l)O~U ~OI)~lXWY W LUBECE.

W tyme roku (1163) Gellold, biskup Lubeki, po witach WielkanocnYGh zapad na zdrowiu i przecier. piaJ! na lou boleci a d~ pierwszego lipca. ProsU wic Boga, by mu ycie przeduy, . dopki nie powici domu modlitwy (orato1iu1n).w Lubeoe i pki nie~ dawno zebrane 'w jedno duchowiestwo nie przyzwyczai si do swego pooenia i na silach si nie wzmocni. I~ oto za pom,oc, Bo. na; czas j'aki dozl1al ulgL UdaJ: si wio d'O ksioia, ktry wtedy wanie do Stade przyby' dla spotkania si z aroybiskupem, i z nim rozmawial o pomylnym stanie kocioa Lubeokiego. Ucieszony jegoslowalni; ksi wyrazi yozenie, by tene co najpieszniej wracal do Lubeki i talU przygotowa wszystko, 00 do powicenia potrzebne bylo. I prosi ksi arcybiskupa, by z nim razem przyczyni sido~ dQkonania tego uroozystego dziea. Arcybi$kup przy,. stal na t prob i udal si w d~og~ do ziemi' Wagrw, a w przejedzie powici- koci w' Falderze, ktry, . jak wiadomo, witej pamici biskup Aldenburgski Wicelin zaoy', i w,swem mia posiadaniu. l wyswiadczyl aroybiskup przeoonemu i braciom, ktrzy t,m mieszkali, wiele (lobrego i polecH by miejsoe to nadal nowyln Monasterem (dzi N 8u,.mun8ter) si nazywalo. Przedtem bowiem nazywao si ono Faldera albo Wippenthorp. Przeoonym miejs(%t, tego by Hermann, ktry kiedy w LuheQe w ozasie Df1pacl:pw pogaskich wiele trudw wycierpial', a mia w opowiad~;niu, 19'W,a Boiego, 2ia t9Wl'zysz{nv. Llld()l{ft p;r.:obo~zcza 'Segebergskh:;go i Brunona pralataAldel)lbu.p,g-

Tymczase:rn czcigodny biskup Gerold czujc, e na czas tylko przerwana choroba znowu dotkliwsz by zaczyna; postanowil zwiedzi wszystkie kocioiy. swojej dyecezyi, nie dajc 0~ nikogo wsparcia pienine~ go" by nikomu nie by ci~arem. Z ojcowsk wi~c troskliwoci;, udziela dzieciom swym w Chrystusie obficie napomnie ich zbawienie !la ceiu majcych, prostowal bdzcych, godzi zwanionych, . , wzmacWa.I W wierze, gdzie tego byo potrzeba. Targw tez

224

225 zwolonem nie jest." O co za swoboda umysu, nieustraszona bojani mierci! W rozmowie powiedzia nam sowa z psallnu: "vVesel si z tego, e mi powiedziano: do domu Paskiego pjdziemy." (Psalrn 122, 1). Na zapytanie nasze, co mu dolega, odpowiedzia, e adnych wielkich blw nie czuje,. lecz e tylko uci liwymnlu jest upadek si. Gdy za bracia widzieli nadchodzc chwil zgonu, udzielili mu Sakramentu ostatniego namaszczenia i tak opatrzony SS. Sakramenta,mi, o wicie, razem z ciemnocia.rni nocy zoy brzemi znikomego ciaa (13 sierpm'a 116'3 1'.). Ciao jego ,przeniesiono do Lubeki i tam przez duchowieltstwo i lud ze czci ,zoone w grobie w porodku kocioa, ktry sanl zalozy. Stolica Lubecka za bya nie obsadzon a do 1 lutego (1164), a to z powodu nieobecnoci ksicia i ocze~iwania na jego wyrzeczenie.

w Plunie, na ktre co Niedziela schodzili si Slawianie i Sasi on imieniem Pana zabroni, ella tego e lud
Ghrzec~jallski zaniedbujc cze nalen kocioowi

Mszy witej, handlem tylko si zajmowa'. To nadzwyczajne bawochwalstwo znis on moc swego umysu przeci'w' zdaniu wielu osb, polecajc pod kar wyklcia, by go kto w przyszoci nie wz~a wia. I shodzili si nadal ludzie do kocioa, by slucha Sowa Boego i by obecnymi przy odbywaniu vvitych tajemnic. Zwiedziwszy wic ca dyecezyj swoj, przyby nakoniec biskup do Lucelenburga, by pocieszy tych, ktrzy tam zostawali, i po odprawieniu Mszy witej, jakby po ukoczeniu swych czynnoci, nagle zacz opada na siach, i przeniesiony do Bozowe przez wiele dni w ou pozosta. Nigdy jednak a do dnia mierci swojej nie zaniedbywa Mszy witej. Wyznaj, e nie pamitam,ebynl widzia kiedy czo wieka wicej w subie Boej wywiczonego, ktryby gorliwszymbyl' w piewaniu psalmw i odprawianiu Mszy rannej, ktryby askawszym by dla duchowie stwa, ktrego sowem jec1nem ukrzywdzi nie dozwalal. Ten jednego czowieka wieckiego, spotwarzaj cego osob duchown, rozkaza surowo ukara razami, by innych od blunierstwa oduczy. Gdy wic dowiedziano si o chorobie dobrego pasterza, przybyli do niego czcigodni mowie, Odon, dziekan kocioa Lubeckiego i Lndolf proboszcz Segeberski z brami obu zgromadze klasztornych. .Gdy ci otaczajc oe chorego yczyli mu przeduenia ycia, ten odpowiedzia: "po c yczycie mi, o bracia, rzeczy nieuyfecznej? Ilekolwiekbyrn y, mier zawsze bdzie przedemn. Niech si ju teraz stanie to, co kiedy sta si musi. Lepiej jest zwyciy to, czego unikn nikomu .d;.

uroczysto

KSIGA

DRUGA.

w opisywaniu czynw ludzkich wiernem si ich odda,niem powoduj,. Rne wpl~awd~ie usposobinia lQ-z; kie, naj czci~j z zepsutego rdlil pochodzce, na.tych-miast pozna si dadzi.} z sa.m.ego ju toklll: opQwiada... nia, mianowicie gdy w sercu czIQwiek~, jakby oel ntlJpywu humorw wzdtem, czy to muo. nien;le~n., czy nienawi. niezasluona bieg- powieci nie:. dlJ;~;g prawdy prowadz~" lecz go \V prawo lub W l~wo wykrzywiaJ. Wielu howiem dla zjednwnia s,obie' llJ~ kich. wzgldw przykryw.a si faszywym; pl3;s~ezyki~m p r'zyjani, i dla honor-w lub dla jakich zyskw; mwi to, co si ludziom podoba, przypisujc Ilieg0dnym, czyny. chwalebne; chwalc tych, ktrym si cllWial~ nie naley, blogoslaiW:ic tych, ktrzy bogoslatwi~nat:wa nie s godni. I;nni, pl'zieciwnie; pohudz,ani nien~M\i:qi, uje. ~zczd.~ nagan,szukaj~. sp O:S obU0ci do. sp(:)twa;~~a,". nia,. item surowiej przeladuj, tych jzykiem" ktry~h rk..dx:tkn, nie ~lieli. S t'Q luclzie1 ktl'zy~~

Pomidzy pisarzami dziejw rzadko. s~ tacy, ktr2y

228
Nie brako te nigdy na pisarzach, ktrzy z obawy utraty dbr, z bojani udrczell ciala bali si ogasza niecne czyny ksit. Prdzej wszake wybaczy :nona ,temu, ktry bdc maego ducha lub z uwagI na o~o~ licznoci prawd zatai, ni tylU, ~trzy ': nadz~eI prnego zysku fasze p.owymylali. Przy opIs~~an~u wic dziel ludzkich oko' badacza jakby pr~y rze~bIenI~ najdelikatniejszych oGcieni, zawsze ~zcze:e~. byc musI~ i ani mioci, ani nienawici, aTll bOJaznl z drogI prawdy sprowadzonem by nie p~W~rul0. . ~dy, z,a~ wielkiego dowiadczenia i nawet naJwIkszeJ blegosCl potrzeba, by sterem lnowy. po~rd s~al n~ prz~szko dzie stojcych bez potrcenIa klerowac, z teIn WIksz usilnoci powinienem baga o ask Bo, eb! wtedy. gdym ju okrt dziejw wic~j ze :niaoCl dla mnie sanlego niespodziewan, nI z Illerozwag na otwarte wyprowadzi luorze, eby mi ona dopomagaa" przyjaznych uyczaht wiatrw, abym . zasIuy n~ to, by okrt mj przybi do brzegu nalezyt~g? Ukollcze. nia.Inaczej bowiem z powodu coraz tl'udnleJszych ?kolicznoci i skaonych obyczajw ksit, atwo mg bym zbdzi z obawy przed ludnli. Wiel~ zap.od por, i pociech, dla wszystkich prawd mi~Jcyc~Jest to, e prawda, jakkolwiek niekiedy w ludZIach nIenawi rodzi, sama J' ednak w sobie jest nie wzruszon . i ugodzi si nie dft, tak jak gdy chorym OCZOln nlenawistnenl jest wiato, wiadomo, e w'tem nie wiata lecz chorych oczu jest wina. Tak samo jak i ten co patrzc w wierciado na swe oblicze, jakie od urodzenia otrzyma, nie wierciadu lecz sobie samemu przy 'pisze, jeli c w sobie krzywego, lub szpetnego. dostrz'ee. Nastpne wic dzielo moje tak jak i przesz~e

229
waszej, o czcigodni panowie i bracia, mioci powi cam, z yczenieIn by dzisiaj yjcy chw'a, a ci co .11a stpi z wiad01noci dziejw poytek odnie m~gli. Lecz 111aID nadziej, e i na lnnie korzy jaka przypadnie z Il10dlitw wielkich mw, ktrzy moe t ksik czyta bd, a probie mojej, by mi Bwojemi wsparli lnodlami nie odmwi.

w demno zamienIaJ i noc dniem nazywaj

1.

OBIR KONRADA NA BISKUPSTWO LUBECKIE.

sprawy w Bawaryi, Henryk Lew, japosiadanieln dwch ksistw; wrci! do Saxonii i zwoawszy do siebie duchowiestwo,. Lubeckie, da mu biskupa w osobie Konrada, opata. z Reddegeshuzen rodzonego brata biskupa Gerolda. Chocia to si nie podobao arcybiskupowi Hartwigowi i prawie wszystkim Lubeczanom, wszake wola ksicia l) f Z ewaya, a tej opiera si byo rzecz, niebezpieczn, wicenie biskupie otrzynla 011 z rk areybiskupa Hartwiga w miecie Stac1e. Konrad odznaeza si wyksztace niem naukowem, krasomstwem" uprzejlnoci, hojno ci i wielu nakoniec przymiotaIni, ktre su ku ze-' wntrznej ozdobie osb dostojnych. Lecz t pikn stron jego charakteru szpecia nieuleczona, e tak powiem, choroba liszajowa (impetigoj, ruchliwo umysu, gadatliwo co to nigdy jednego si nie trzyma, tak e sam z sob by sprzeczny,dzialanie bez rozmysu, niepewno w dotrzymaniu obietnic, mio ku obcym,.pogarda ku swoim. Z duchowiestwenl, ktre zastal w' mo dziuchnym kociele, zrazu postpowa z wielk surowoci, zaczynaj,c od przedniejszych,. ktrzy do kocioa Lubeckiego naleeli i ,koczc na ostatnich, kt-<
niejcy

Urzdziwszy

29

'230
Wszy-stkie dobra ksiy sobie i uwaa ich nie jako bl'3;ci, ale jak llie~ WOhlikw: Jeeli czasami ktrego z b:eaci In:~l ukara, to nie udawa si do prawem przepisanego przywoa~ nia, nie zwaa na to, czy miejsce i czas byy waci we, nie suchal zdania kapituy, lecz podlug swojego widzimisi, tych, ktrych chcia pognbi, albo zawieszal w obowizkach, albo wyklucza z kociola. Napomniany przez ksicia nie zmieni swego postpowa nia, lecz si odstrychn od ksicia i sprzymierzy si z arcybiskupem, by polczonerni silami atwiej wszystkich przeciwnikw zwyciy lnogli. Okoo tego czasu, kiedy Konrad na biskupstv\'o wyniesionyzosta~, gdy jeszcze lli 'arcybiskupa w miecie Horeborgu (Ha?'b't61'g), ktre potamtej strnie Elby ley, przehywa, w miesicu lutym, a n1ia110\vicie dnia 16, wszcza si straszliwa burza, z g~vatownym wichrem, byskawica mi i trzaskil'll piorunw, ktre w rnych~ miejscach wiele zabudowa l~b zapnJiy, lub obaliy; 'prcz tego, bylo silne wezbranie morza, o jakieITI oc1dawna nie sy szano; i zalao ono cay nadbrzezny kraj Fry~yi, Hade:lb, botniste okolice Elby, i W e~ery i wszystkich rzek el0 oceanu upywaj,cych i pochono' wiel~ tysi cy ludzi,a byda tyle, ze lnu i 'liczby nie ma. Ilu bogatych i PO'tJ.1ych pa,llW wi~czorem jeszcze 'siedzialO' opywaij,c w rozkos'zach, bz 3,dnej ni~&zcz obawy, a tu przysza naga klska i w 'gb' fal ioh
l'ZY na wsi mieszkali.
'przywaszczy,

'23l,
ska dotkna Iniasto sawiaskie Mikilenbul~g. W raty~ saw bQwiem,mQdszy syn Niklota, ktry by w Bruuwiku wiziQny, kaza jak powiadaj, przez posacw powiedzie bratu ~wemu PrzybysawQwi: "oto ja jestem w wieczne kaj dany zakuty, a ty tak ozible postpujesz! Obud si, zdobd si na siy, dziaaj mini, a ozego nie moesz dostpi drog PQkoju, wydrzyj z brQni, w rku. Nie pamitasze o tern, i Qjcic nasz Niklot, gdy w Lunenburgu 'v wizieniu by trzymany, nie lng ani pro~b" ani pienidzmi si wykupi? A gdy mstwem natchnieni PQrwalimy si~ da broni, roznielimy po miastach poary i zniszczenie,. czy nie zostal uwolniQny?" Usyszawszy te sQwa, Przybyslavv skrycie zebra wojskO' i nagle zjawi si pr2!ed Mikilenbu.rgiem. Heury k za ze Skaten, rz,dzca z.amku, by wanie nieobecnym i lud, ktry by w zamku, nie mi~ naczelnika. Przybyslaw wic zbli.,; ywszy si do zamku, rzekI dO' mw, ktrzy si w twierdzy ~najdQwali: ,;wielki gwat, o mowie, za" dano tak mnie jak i narQdQwi- mQjemu, wygnano nas, bowieln z naszej ziemirQdzinnej, i pQzbawione nas dziedzictwa ojo~v naszych. Wy za dQpenilicie tej krzywdy, bocie nasz:} ziemi naszli i zagarnlicie miasta i wsie, ktre dO' nas praw~m dziedzictwa nale. M~Gie wic do wybQru, ycie lub mier. Jeeli dobrowQlnie wydacie nal1). twierdz i oddacie ziemi, k.tra n~m si n~ley, wyprowadzimy was w pokQju z tona.mi, dzierni i caym dO' bytIdem waszym. Jeli kto zeSl~wian ckolwiek bd wam zabierze z tego, co do was nalety, ja to zwrc we dwjnasb. Je.eli ~a. wyj :ie zechcecie, owszem UPQrczywie miasta bl.'Ql1i l:>lziecie, przysigam wam, e jeli tylko Bg i zwycistwO' sprzyja nam bd~, wszystkich wasmie~

porwala.
2.

ZDO)3YCIEMIKILENBURGA, 013tENmlbWY.
i

W owym dniu kiedy riadmots lde'kraje,t):eedul1takieIn nieszczscrem. i spustbs zthte zostd'y, str~Z'ntt' klI

232

, 233
cie ogie p,od mury miasta i spalcie wiaroomcw tych z onami i dziemi. Niech u~ieraj'} razem z nami, eby nie zosta z nich ani jeden, 'eby si kiedy nie chepili z naszej zguby. U syszawszy tak'} mow, Sawianie przerazili si w duszy i nie odwayli si wykona to, co w swym ulnyle zamierzyli: Gdy wieczr nasta, cale wojsko sawiaskie przybyo pod zamek now i Przybysaw rzekI do Sawian, ktrzy w nim byli: "wiadomo wszystkim wam, jakie nieszczcia i uciemienia dotkny lud nasz, w skutek gwatw i przernocy ksicia, ktry ciar' ich dal nam uczu; zabra nam dziedzictwo ojcw naszych i wszdzie w nielll, osadzi przybyszw, jak Flamandczykw, Holendrw, Sasw, West.falw i inne ludy rozliczne. Tej krzywdy ojciec mj a do swej mierci dochodzi, za to i brat mj w wiecznem zamknity wizieniu i nikt nie zosta, ktryby radzi o dobru narodu naszego lub chcia go z ostatniego podwign. upadku, prcz mnie samego. Wejdcie wic w serce swoje, o mowie, cocie jeszcze z ludu sawiaskiego pozostali, przywr cie dawne mstwo i wydajcie mi to lniasto i ludzi, kt. rzy je niesusznie posiedli, bym si mg pomci na nich tak, jakem si pomci na tych, ktrzy Mi kilen , burg naszli.' I pocz upomina ich, by przyrzeczenia dotrzymali. Oni jednak odmwili, strachem przejci. Slawianie wic odst.pili od zamku, noc ju bowiem zapadaa i obz wytkn naleao. Spostrzegszy za Sawianie, e ,Guncelin i co z nim byli, s'} to ludzie mni i w sztuce wojennej biegli, i e twierdza bez wielkich strat wzit'} by nie moe, skoro wit odst.-' pili od oblenia i wrcili do domw swoich. Gunce.. lin za jakby gownia z ognia wyrwana, opuciws~y now i. zostawiwszy W niej zaog wojenn'}, uda si do

Na te sowa Flamandczycy (Flmnmingi) pucili strzay i rany niemi zadawa poczli. Wtedy wojsko sawiallskie i liczniejsze i broni, silniejsze, rd straszliwej walki wpado do warowni i pozabijao w niej wszystkich mczyzn, nie zostawiajc z przybyszw ani jednej duszy ywej, ony za ich i dzieci w niewol uprowadzio i zamek ogniem spalio. Potem zwrcili si do zamku Howy, by go take zburzy. Guncelin" wassal ksicia i rz,dzcHJ ziemi Obotryt'w, usyszawszy od szpiegw o wystpieniu Sa wian, pody z niewielu wojownikalni do Iowy na obron miasta. Zburzywszy Mikilenburg, Przybysaw z naj dzielni ej szyrni wojownikami poszed przodem przed ~ojskiern, by rozcign oblenie, eby si kto czasem nie wymkn!' Dowiedziawszy si o tem Guncelin, rzek do wojska: wyjdmy piesznie i stoczmy z nim walk pierwiej, nhn pozostae wojsko nadejdzie; znueni bowiem s, 'walk i klsk, w dniu dzisiejszym zadan,. Odpowiedzieli mu za jego towarzysze: nie jest to dla nas rzecz pezpieczna wychodzi; zaraz bowiem jak tylko wyjdziemy, Slawi anie, ktrzy w tern IIliecie mieszkaj, i nibyto nasz, trzymaj'} stron, zamkn za nami bramy miasta" a tak zostaniemy wyparci i miasto w rce Sawian si' dostanie. Sowa te nie podobay si Guncelinowi i jego wojownikom. Zwoawszy wic wszystkich Niemcw, ktrzy w miecie byli, rzek do nich w obecnoci Sawian, ktrzy w teul miecie mieszkali i ktrych zdrady si obawiano: "doszo do lnojej wiadomoci, e Sawianie, ktrzy wesp z nami w tern miecie zostaj'}, przysigli PrzybysJawowi, e wydadz nas i miasto. Suchajcie wic, o ziomkowie, skazani na mier i wytpienie; skoro tylko dostrzeecie zdrady, rzucajcie si do bram, podczem

wytpi."

234

Zwierzyna i ucieszyli

przybycia. i t<:>warzysze jego zostali zabicL

si mieszkacy mia,sta. z jego W wilij bowieln dnia tego syszeli, e on

pI'~emoc, ookol wiek z tego, codo was naley, we

'a wj'nas b WalU to, zwrci rozka.Jeeli za t na}


lepsz, rad moj za nieuyteczn, uznacie, bd musia

p~obowa szczcia i boje stacza, z wami." Palnitaj

3,

O BISKUPIE BERNONIE.

dnia po zburzeniu Mikilenburga czcigody ,biskup Berno wyszed z kilku ksirni ze Zwierzyna by pogrzeba zabitych, a mial na szyi' cz;ci ubioru kapaskiego, w ktrych zwykle msz,a . si odprawia. , Wznisszy otarz w porodku zabitych, zoy za nich Panu Bogu ofiar zbawienia z aoci serca i d:r;e niem.. Gdy ju naboestwo odprawia, wypadli Slawianie 2i zasadzek, W zamiarze za,bicia biskupa i tych,ktrzy z nim byli. Lecz nagle przyby z natchnienia Boego niejaki Reichard z Saltwedele z wojskiem. Ten usyszawszy, e quncelin by w nowie oblony, wy~zedmu na 'pomoc i po drodze przypadkowo nadsz;ed Q.o Mikilenburga 'w tej chwili, kiedy biskup ze swojemi by jut blizkim mierci. Przestraszeni jego przybyci:m Slawia.nie ucieczk~ si ratowali, ocalony za biskup dokoczy pobotnego dzieu, i pogrzebawszy do 70 zabitych, wrci do Zwierzyna~ Po' niejakim za 9zasie Przybyslaw, zebrawszy ~l).OwU oddzia wojska z, Sla.wiall, przyszed pod lVIalachow i'!(ucyn (1I.1alacawe ,t OU8cin) i tak do mieszkailcw miasta przernwH: "wiem, ecie ludzie luzni i szlachetni i posuszni woli wielkiego ksicia, pana waszego. Chc wic da wam u~yteczn. dla was rad. Wydajci mi zamek, ktry niegdy do ojca m.ego nalea f teraz praw'em dz~edzictwa na mnie przyp.da~ ja za klilt was prze.. pxos'tadzi a nad brzegi Elby; jeeliby kto z,tP:ral

Pi.tego

-cie, co spotkao luieszkacw Mikilenburga, ktrzy wzgardzili warunkami pokoju i na wIrusn, sw zgub mnie "\vyzwali." Wtedy zo[nierze na zaodze bdcy widzc, ze' walka hya niepodobn, nieprzyjaciel howiem by liczny, wojsko za pOlllocnicze byo za hlae, za2;~dali przeprowadzenia ich za granic ~iemi slawiail'sklej, a P:rzybysaw zaj;l zamek.

..

,WOJNA HENRYKA LWA. ZE

SA.WI.A.NA.MI.

Ksi Henryk Lew usyszawszy, e rzeczy


wiaszczynie si zachwiay, zasmuci si

wSIa..

w duchu i po-

sIa tymczasem najdzielniejsze ,vqjsko na obron Zwierzyna. Rozkaza te hrabiemu Adolfowi i przed.lIiejszym w Holzacyi, by przeszli do nowy i z'amku bronili. Poczem zebra ogromne wojsko i wezwa' na pomoc krewnego swego Adalberta margrabiego wschodniej Sawia:szczyzny i wszystkich -najrnniejszych udzi z caej 8axonii, a to zeby odpaci Slawianom 'za wszystko ze, jakie wyrz,dzili. Waldemara te"kr61a Gllskiego przywolalz wojskinl, by ich niepokoilze strony l~du inlorza. Hrabia Adolf popieszy z ;calym ludem Norc1albingw, eby si poczy z ksiciem ,blitlkoMaJ:itchowy. Przeszedszy Elb i wstpiwszy w .granio" Sawiaszczyzny, rozkaq;al ksi WratyslaWa. ksioia sawiaskiegopoc1 rnia'Etem Maachowf 'po .. 'wisi; do zguby to go-przyprow'adzil brat jeg0!f>.r'zy.. "b~Saw, narttszylbowiem obietnice pokoju, :kti6re ld!8j{

236
przy zawarciu ugody. I poleci ksi przez posa~ cw hrabiemu Adolfowi, luwic: "we z sob Holza~ tw, Sturmarw i cay lud, ktry jest z tob i id przed wojskiem ksicia a do miejsca, ktre siWt ruchne (We1'clzen) nazywa. To samo ucyni Guncelin, rzdzca ziemi Obotrytw i Reinold hrabia Tetmarski i Chrystyjan. hrabia na Aldenburgu, ktry ley w Amerlandzie, ziemi Fryzw. Ci wszyscy lIoprzedz ci z si zbrojn, ktra pod ich do,vdztwem zo .. staje." Wtedy hrabia Adolf odszed stmntd z innymi .panami, ktrzy razem z nim stosownie do rozkazu ksicia wyznaczeni byli i przyszli na miejsce, ktre si nazywa Wiruchne, lece w odlegoci dwch mil od Dymina, i tam wytknli sobie obz. Ksi z innymi panami pozosta w miejscu, noszcem r~azw Maacbo wa, majc zamiar po kilku dniach uda si w lad za nimi z reszt wojska, z komi do przewoenia ywno ci, ktraby dla wojska wystarczajc bya. Cale wojsko sawiaskie zamkno si w Dyminie, a byli z niem ksita pomorscy Kazimierz i Bogusaw, i raZelU Przybyslaw sprawca powstania. Wysawszy poslallcw do hrabiego, przez ktrego chcieli by dopuszczeni do zawarcia warunkw pokoju, obiecali wypaci trzy tysi ce marko Potem znowu wysali innych, obiecujc dwa tysice. Sowa te nie podobay si hrabiemu i rzekI do swoich: ,.jake si ,t? wam zdaje, o mowie rozsdni? wczoraj obiecali trzy tysice mark, teraz za ofiaruj dwa tysice. . sowa nie do pokoju zda j, lecz wojn sprowadzaj" Wysali wic Sawianie w nocy szpiegw do obozu, by zbada stan wojska; z hrabi za Adolfem byli Sawianie Aldenburscy, lecz peni chytroci; cokolwiek bowiem si dziao w woj~ sku, wydawali nieprzyjacioom za porednictwem szpie-

231
gw. ~archrad, starszy wzierni flolzatw i inni, kt"l rzy zrozuluieli te tajemne dziaania, rzekli do hrabie,. go Adolfa: "z najwiksz pewnoci odkrylimy, e nieprzyjaciele nasi gotuj si do walki. Nasi za azia.. aj. opieszale i nie przykadaj, nalenej pilnoci ani w nocnych, ani w dziennych straach. Zale wic wiksz. czujno ludowi, by ksi. mia dobre o tobie mniernanie."Lecz hrabia i inni panowie nie zwracali na t lUOW uwagi i rzekli: "b.dcie spokojni i bezpieczni,
mstwo Sawial1 ju cakienl wygaso." Znika wic

re

. czujno w wojsku. Gdy ksi zwleka przybycie, za. . brako wojsku ywnoci, i \vtedy wybrano sugi (p'l.le?i ciury), ktre luiay i do ''rojska ksicego po yw no. Ci skoro wit udali si w ~rog, i .oto gdy wchodzili na pagrek, ukaz~li si gotowi do boju Sawianie .. w niezliczonej liczbie tak konnych, jak i pieszych. Spostrzegszy ich ciury cofnli- si i wielkielui krzykami zbudzili pice wojsko. Inacz~j wszyscy byliby we nie mierci polegli. Wtedy me naj znakomitsi i w sztuce wojennej biegli Adolf i Reinold z niewielu Holzatami i Tetmarszami, ktrzy ze snu zbudzeni wczeniej nadbiegli, spotka.li nieprzyjaciela na pochy. . loci gry i pokonali pierwszy oddzia Sfawian i na bagna ich wpdzili. Lecz w lad za, nimi pody dru gi oddzia S~rwian i spad jak gra i wtedy pobi,~i zostali hl~abia Adolf i hrabia. Heinold i wszyscy mni zginli (6 lipca 1164 r.). Sawianie opanowali obz Sasw i rozszarpali .upy obozowe. Guncelin i Chrytyjan i li nhni przeszo trzystu wojownikw zebrani w kup, trzymali si na uboczu walki, nie wiedzc co czyni luieli. Straszno byo potyka si z ~alcim nieprzyjacielem, wtedy kiedy wszyscy towarzysze byli .zabici Lub w uciecz,ce szukali ocalenia. Zdarzyo si, 30

238
e jeden oddzia Stawian przyszed do namiotu, w ktryD;l byo wielu giermkw i koni. Gdy Stawianie mnie na nich natarli, giermki zawoali na swych panw, ktrych kupa 'w pobliu staa: "c stoicie, o najdzielniejsi wojownicy? czemu nie biegniecie na pOlllOC sugOln waszym? nieuczciwie postpujecie." Ci pobudzeni woaniem sug swoich wpadli na nieprzyjaci i ze lep walczc wciekoci sugi swe wybawili. Poczem mnie wpadszy w obz, wypowiedzie nawet trudna, ile ciosw zadali, jakie jatki sprawili i nakoniec owe zwyciskie tumy Sawian wyparli i utracony obz odzyskali. Bg nakoniec pomiesza umY$y Sa wian, tak, e jakby odurzeni z rk najdzielniejszych wojownikw poginli. Sasi, ktrzy si przedtem skryli, usyszawszy o tem, wyszli ze swych kryjwek i odzyskawszy mstwo, lnialo wpadli na .nieprzyjaci, . i zadali im straszn klsk, a pole kupami trupw pokryte zostao. Ksi piesznie przyby na obron swich i widzia klsk rd ludu swego, i mier hrabiemu Adolfowi i wszystkim' najmniejszym zadan i zala si zami gorzkiemi. Lecz bole jego zago dzio walne zwycistwo, i mier . wielu Stawian, ktrych do 2500 zabitych liczono. Poleci te ksi ciao hrabiego Adolfa poci w kawaki, ogniem zasuszy i nabalsamowa, by go stamtd wynie i w grobach przodkw pochowa. I spenio si proroctwo, ja.kie w przeddzie swej mierci piewa, czsto powtarzajc w wiersz: ,;ogniem mi dowiadczye i nie znaleziona jest we mnie nieprawo." Sawianie wic, ktrzy uszli miecza, przybyli do Dymina, i spaliwszy ten najwarowl1iejszy zamek, cofnli si wgb zienli pomorskiej, uciekajc przed obliczem ksicia. Nastpnego dnia ksi z calem wojskiem przyszed do' Dywina

239 i znalaz zamek spalonym i pozostawi tam cz woj. ska, by wa zburzyli i z ziemi zrwnali i by obron byli ranionym, ktrzy pielgnowania potrzebowali. Sam za z pozostaem wojskiem poszed na spotkanie krla Waldemara. Poczywszy si z sob, udali si razem dla spustoszenia caego Pomorza i przyszli na miejsce, ktre si Stolpe (Supsk lub Stolp) nazywa. Tam Kazimierz i Bogusaw niegdy ju zaoyli opactwo na pamitk ojca swego vVratysawa, ktry tam by zabi. ty (1) i pochowany. On pierwszy z ksit pomorskich nawrcony zosta na wiar przez witego Ottona biskupa Bawenbergskiego i sam zaoy biskupstwo Uzna (Uznoim dzi Usedom) i wprowadzi! wiar chrzecijask do ziemi pomorskiej. Tam to przybyo wojsko ksicia i nikt mu nie stawi oporu. Sawianie bowiem cigle dalej si cofali, iIciekajc od oblicza ksi cia i nigdzie nie mieli mu si oprze, tak si go bali .

.fOWRT HENRYKA LWA, PRZYMIOTY HRABIEGO ADOLFA.

'\V owym czasie przyby ziemi slawiaskiej goniec, ktry rzek ksiciu: oto pose od krla grecki~go przyjecha z wielk wit do Brunwiku, by z tob si rozmwi. Dla przyjcia posa ksi opuci! kraj slawiaski, porzuciwszy wojsko i wyrzekszy si szczli wego powodzenia na wojnie. Inaczej bowiem, po odniesionem ju zwycistwie, i przy sprzyjaj,cem mu
(1) Wiercislaw lub Wratyslaw, ochrzczony przez . Ottona w.r. 1124, z;abity zosta przez jednego ze Sawian Lutyk6w w r. 1136.

do

240
moc Sawian do szcztu izziemi Pomorzan post.piby tak, jak z ziemi, Obotrytw. Oay bowiem kraj Obotrytw i ziemie przylege, do krlestwa obotryckiego nalece, przez cigle wojny, najbardziej za przez t ostatni, W zupen. pustyni zamienione zostay, a to za ask Boga, dajcego moc prawicy ksicia. Resztki Slawian, jeli gdzie pozostay, z powodu braku ywnoci i spustoszenia pl tak silnie godem dotknite ostaly, e tumami uciekay do Pomorzanalbo do Duczykw, ktrzy bez adnej litoci sprzedawali ich Polanom, So;rabom i Czechom. Gdy ksi, wychodzc z ziemi sawiaskiej, rozpuci wojsko do domw, ciao hrabiego Adolfa przeniesiono ,do Mindin, gdzie uroczycie pochowane zostalo. Hrabstwenl rzdzita wdowa jego Machtylda ze swym mo dziuchnym jeszcze synem. I zmienia si posta tego kraju dla tego, e sprawiedliwo i pokj kociow po mierci dobrego opiekuna, zdaway si z gruntu wstrzni.one. Pki on y, adna przykro duchowiestwa me dotykala. Odznacza si on tak ':Vi ar, dobroci, roztropnoci i rad, e zdawao si i we wszystkie cnoty by uposaony. On jeden z rycerzy Paskich i przytem nie najniszy w wykonywaniu swego posannictwa, by uytecznym, wy korzenia bowiem przesdy bawochwalstwa i zasadza now winnic, ktra miaa przynie zbawienne owoce. Nakoniec dokonawszy biegu po do brej drodze ywota, otrzyma palm, noszc, chorgie'w w obozach Pana, bronic ojczyzny i zachowujc ksitom wiary a do mierci. Gdy go proszono, by w ucieczce szuka ocalenia ycia, z oburzenieln t prob odrzuci, a walczc z mieczem w rku i z m;odlitwr ku . "Bogu na, ust~ch, chtnie ptzyj:t cios miertelny z m.1osci ku
szezsClU, zamaby

241
cnocie. Pobudzani jego przykadem znakomici m~o~ wie i najlepsi towarzysze dobrego ksicia, Guncelin i Bernhard, z ktrych jeden by rzdzc Zwierzyna, drugi Racesburga, sami do dobrych dzie si przykla, dali W zakresie swych dziaa, wojujc za imi Pa skie, by cze domu Boego wzniosa si rd naro,au niewiernego i bawochwalczego.

6.

PRZYBYSAW

USPOKOJONY, PRZYMIERZE HENRYKA

LWA

z KRLEM
wic,

WALDEMAREM

sprawca powstania, wyzuty ,z dziedzictwa ojcowskiego, przebywa u ksi~.t pomorskich Kazimierza i Bogusawa, ktrzy zaczli odhudowywa Dymin. Stamtd czsto wypada Przybysaw i porobiwszy 'zasadzki, pustoszy granice Zwierzyna i Racesburga, porywajc wielk zdobycz w ludziach i bydle. Guncelin i Bernhard, dostrzegszy jego wycieczki, sami z zasadzek wypadali i czsto z nim staczajc bitwy, zawsze zostawali zwycicami, a nakoniec Przybyslaw, straciwszy najdzielniejszych ludzi i, koni, nie mg ju adnych wicej knu zamiarw. Powiedzieli za mu Kazimierz i Bogusaw: "jeli ci mio y z nami i naszem towarzystwelll si cieszy, to strz.e si obraa wasallw ksicia, inaczej z granic Ilaszyqh ci vlypdzimy. J ui:'; nas raz poprowadzie i straszliwe ponielimy zniszczenie, i potracilimy najlepszych' mw i lniasta. Mao ci jeszcze tego; znowu cllCesz; na nas cign g;n~ew ksicia?" T~kim sposobem powstrzymany zosta nierozum Przybysla'Y:a. I upokorzeni zostali Sawianie, i nie wayli si rusza z obawy przed ksicieln. Ksi zawar pokj z Wal..

Przybysaw

242

243

.de:tparem, krlem duskim, a dla umowy o korzyciach obu krajw zeszli si nad Egdor~ czy w Lubece. Kr.l zapaci ksiciu wielk~ summ pienidzy za to, .e przez 'niego zabezpieczone zostay jego granice od spustosze Stawiano '\V szystkie wyspy lllorskie, do krlestwa duskiego nale~ce, poczy si zaludnia, znikli bowiem roz bjnicy morscy i zniszczone zostay okrta rozbjnikw. I zawarli, z sob~ 'krl i ksi przymierze, aby nadal danin od tych ludw, ktrychby na ldzie i morzu podbili, wsplnie si dzieli. Ksi uros w pot~g wicej ni wszyscy, ktrzy przed nim byli i sta' si ksicimn ksit ziemskich. I podepta karki buntownikw i poburzy ich warownie, wytpi zbjcw, uczyni! pokj na ziemi i pobudowa najmocniejsze warownie, i posiad bardzo znacznedziedzictwa. Oprcz bowiem spadku po wielkich przodkach swoich, cesarzu Lotaryjuszu i maonce jego Rykenzie, i po wielu ksitach bawarskich i saskich, przypady mu jeszcze posiadoci wielu ksit, jak Heremanna z Wicenburga, Sifryda z Hammenburga, Ottona z AsIe i innych, o ktrych nie wspominam.
C powiem o najwyszej potdze arcybiskupa Hartwiga, ktry ze staroytnego rodu Udonw (Brabi6w ze Stade) pochdzi? Otrzyma on znakomity w zamek Stade, ze wszystkiemi przylegociami, z hrabstwem nad obu brzegami Elby; i hrabstwo Tytmarskie jesibze za ycia biskupa; niektre z tych posiadoci prawem dziedicznem, inne prawem leline~. Wycign on sw rk po Fryzyj i posa do niej wojska, i dali mu za swe ocalenie Fryzowie wszystko, czego od nich zada.

7.

WOJNA Z IIENRYKIEM LWEM.

Ze za sawa rodzi zazdro i e nie w rzeczach ludzkich nie ma trwaego, pozaz.drocili wszyscy ksi ta sascy takiej sawie ma. Ten bowiem posiadajc ogron:ne bogactwa, znakomity zwycistwami, janiej cy naJwysz~ saw z posiadania dwch ksistw, bawarskiego i saskiego, sta si nienawistny wszystkim ksitom i panom saskim. Rk jednak ksit wstrzy. mywaa obawa przed cesarzem, i dla tego powzitych zamiarw do skutku nie przyprowadzali. Kiedy za cesarz przygotowa si na czwart~ do Woch wypraw i sprowadzH przez to czas sposobny; dawne sprzysie nie natychmiast na jaw' wyszo i zmwili si wszyscy przeci,: jednemu. Pierwszylni midzy nimi byli: 'Vich.. mann, biskup Magdeburski, Hermann biskup Hildens .. heimski; a po, nich szli ksita: Ludwik landgraf turyngski, Adalbert margrabia z Soltwedele i synowie jego, Otton margrabia kamburgski z bralni, Adalbert pfalcgraf z Somere5burga. Tym pomagali panowie: Otton z AsIe; Wedekinc1 z Dazenburga, Chrystyjan z Aldenburga, lecego w Amerlandzie. Prcz tych wszystkich usadzi si na ksicia w naj potniejszy Reinold arcybiskup Koloski i kanclerz cesarstwa, kt .. ~y jakkolwiek sam nieobecny, podwczas bowiem we Woszech si znajdowa, cae siy wszake umyslu wy.. ty, by ksicia obali. Wtedy ksi.ta, ktrzy si we wschodniej Saxonii znajdowali z ksiciem 0'.. . turyno skim Ludwikiem, oblegli warowni ksicia, nazwan. Aldeslef (Handelsleben) i sporzdzili przeciw niej wiele machin. Potem Chrystyjan, hrabia z Amerlandu, ze

244

245 Izadal wielk klsk ziemi nieprzyjacielskiej, spustoszyI j ogniem i grabie i splondrowa j. a do murw Magd~burga. POtenl zwrci wojsko do zachodnich czci, by przytl1mi rozruchy hrabiego Ohry~tyjana, niespod~ianie przyby do" Bremy i opanowa J ~tedy ~r~bla Ohrystyjan uciek na odlegle bagna F~yzyl, ~ kSl~ ~argn do Bremy i zupi miasto. ~Iesz~an~y uClekh na bagna, wykroczyli boviriem przeCIW kSICIU, zoywszy przysig Ohrystyjanowi. Ksi skaza .. ich . na wygnanie z konfiskat dbr, lecz za wstaWIenIem SI arcybiskupa kupili sobie pokj, zoy~szy pr~eszlo t~sic ~ark srebra. Hrabiaza OhrystYJan:r klIka dnI potem umar i wtedy ustal'y nieSZczCIa b~ntu, ~sao~aniami jego sprowadzone. . Gdy zewszd srozyy SI WOjny domowe, arcybiskup Hartwi ~os~a~owa s.obie. uchyli si od rozruchw wszczyn:' JceJ SI WOjny 1 przebywa! odosobniony i spokojny w Hammenburgu, cay oddany budowaniu klaszt()rw i inn~m .s~~a~om .s,,:ego koci?a. 'Wtedy arcybiskup ~olonskI IlnDI kSIzta posah do niego listy, by przyJ znowu do serca wszystkie uciemienia ktremi ksi go pognbi; e przecie przyszed c~as, kiedy z pomoc ksi~t bdzie mg odzyska nalene mu stanowisko, e przed nitu otworem sta bdzie miasto Stade i hrabstwo wydarte, jeeli tylko ksitom w po~oc przyjdzie. Arcybiskup za Hartwig, poznawszy po wielu dowiadczeniach, e ksiciu zawsze szczcie sprzyja w boju i e ksitom (innym) nie zupenie dowierza naley i e on nieraz ju na ich obietnicach si zawidl, zacz waha si, w myli. Pobudzaa go ch odzyskania swego wysokiego staiiowiska, lecz odstraszaa czsto dowiadczona niestao ksit. .Tym'czasem trwaa midzy nimi powierzchowna przyja
(Y

Fryzw, zaj. Brem i wszystkie jej wielki ruch w czci zachodniej. Widzc wic ksiz, ze zewszd powstaj wojny, zacz obwarowywa llliastai zamki i obsadza olnie rzem miejsca, dogodne. W owym czasie hrabstwem Holzacyi, Sturmaryi i Wagryi rzdzita wdowa hrabiego Adolfa z synem, ktry by jeszcze 'v wieku dziecicym. Z powodu jednak po'wstajcych ruchw wojennych, ksi doda dziecku opiekuna, ktryby wojskiem dowqdzi, a mianowicie hrabiego Henryka, urodzonego w Turyngii (1), wuja dziecicia, cz~owieka ktry nie cierpia! ycia spokojnego i cay by' wojnie oddany. Prcz tego, Jaradziwszy si z wiernymi sobie, przypu.. iwszy do swej aski Przybyslawa, ksicia sawia skiego, ktrego, jak wyzej powiedziano, w wielu potyczkach zwyciywszy, z kraju wypdzi!; oddal mu cale dziedzictwo ojca jego, a lnianowicie zieuli Oho~ trytw, prcz Zwierzyna z przyleglocianli. Przybysaw przyrzek ksiciu i jego przyjacioom dochowa wiary, ktrej nie miay odtd na,ruszy adne burze woj;enne, by poslusznynl jego rozkazom i strzedz jego. Pl'zyj:!Loil od wszelkliej krzywdy. granice i
sprowadzi

brawszyoddzia

B.

W'I':A.RGN1CIE

HENRYKA LWA DO SAXONII.

Wtedy ksi zgromadzi wielkie wojsko i wszed do wschodniej Saxonii, by wojowa ze. swmni nieprzyjaciolmi w samej ich zielni. Ci widzc, e przyby~ z silnem wojskiem, lkali si wyj naprzeciw niemu.

(1) Zwykle Hanryklem z Orlamiinde zwanego.

31

n:a ustach. Wszake arcybiskup ?Jacz! obwarowywac swe zamki Fryborg i Horeborg izaopatrzyl je w bro iywnb, ktraby na . trtiesi~e i lata wystarczy JP.ga.

i~owa 'pokoju tkwiy

Na' te,

s~owa, ohl'uszysi m ;dumny i r:z,ek, e do ..

9.

O BISKUPIE LUBECKIM KONRADZIE.

Okoo owego czasu Konrad, biskup kocioa Lubeckiego, bawil u arcybiskupa i rada jego najwicej wpywaa na postan:owien'ia iarcykap~an'a. DoniJesiono ksiciu,e biskup niejest sklonnym'do pokoju, lecz zmierz'a do zguby ksicia i ze tiamawia arcybiskupa, eby 'przeszedl '11ft stron ksiit i ze:l."wal zawarte
I

k:si6ienlzWi~zki przyjani.

iKsi cHcc si

o tern

ella rozmWienia 'si' do Erteneburga. On,za, ullikaj,c gniewu potnego wladzcy, wydali! si do' Fryzyi, nibyto wypeniajc zlecenie arcybiskupa. Gdy n:akoniec wrci, :ksi p0wtrnie go powoa!. W'tedyw towarzystwie Hartwigai Be'r.nona pan:~ 'z MikiTenbu:rgsl, udall: si' 'do <ksici!a db Sta'he, '!by wysliuchasro wa jego, . Ksi.z spyta:' go 'si w~glclemtego, co mu 'd0I.tlesibhem byo, a wianowicie,w jalki sposb zlemis~owa;mi :godnoci jego lublia'! i'dawal: l:a;dyria z:~e p:r~eciw niemn~ Biskmlpzapewnia', ze nic z tego nie jest prawG1.. Wilge jeszcze z jednej i1dl'ugiej strony mwiono .i ltsi~z: cl~cc wtmo~nj zwolnione wzy przyjani i silniej ':ao :sieoie przyw~~ za brskupa, ju dawniej tak sohiemiego, zam~l po przYJad~lgku do'maga si od n~ego hodu lenJllioacij "co jak jiui w#~)~jrpwiedziaem,i1alem:o si ~rn'tl :~tnaamria cesarskiego, rilial:Fl!0Wicie" 'z tych 'i~aJw .s:awirollskieh,
i

przekona, pWoa' go

. kt6r~f 011 :Sa.:ml 'pI't;l/w'emwojJly,talfe~ i !mlienZ:em,l~aaby.

zbyt s~,czupe, e z~tem z t~go wzgldu swobody swej nigdy nie da ograD;iczy,ap,i, t~, jej czyjejkolwi~k wadzy nie podda. Ksi z~ wyrz~kl, e biskup musi albo z l~iejsc~ ustpi, arho woli jego by, po.susznym. Gdy biskup trwal w: swern zdaniu, ksi rozkaza zamkn lnu wejCie do djece~ zyi i zabra wszystkie dochody biskupie. Po Qdejciu ~ic ksicia rzekI arcybiskup do biskupa Konrada: "uwaam, e nie byoby ella was rzec~ bezpiczn po.. rp.ic1zy nami pozostawa, a to z powodu wasalw ksi cia, ktprymi otoczeni jestern.~. Rad~cie w,ic r,ac~ej, o naszyrn honorze i swojem ocaleniu i ud~jcie s.i 9:0, arcybiskupa Magdeburgskiego i ksit, bycie mogli unikn rk nieprzyjaci waszych. Ja sam za kilka. dni za wami PQpies~ i rwnie kraJ opuszcz." Biskup, uczyni tak jak mu arcybiskup radzi i uda si do arcybiskupa Magdeburskiego, u ktrego prawie p;rzez, dw, lata p~~Z,0st~,t Stmt,d Uq{ ai, do Francyi, Ml"iedzi opactwo Cyste~s6w i pojec1:nal si z papie~~m Awx:andrem Z porednictwem papijisk~go bi,~l\Q. 'p~, ktry ZQ to:,~$e trzyrn.al stron Alexancl}?a, ze atoI~Qy awej zrzllcony z0stl i bawi w Clai:t;'Va~x,. ~en za~pil biskupo")i, eby skoro tylko bdzie mg,. ~l,bo w oaobicie uda! si do Alexandra, lub te$ pQsta ~91 n~ego wypraw!!. Po l.~skuteozn~eniu teg~, wr;ciJ: do ~a,ga,hurga i ~~~lazl tam, Halnm(;mb:qrg~kiego aJ;'cybiskupa Hartwika, bo i ten z miejsca swego ust.pi i oba pozostali u arcybjskupa Magdeburgskiego przez wiele dni. Tymczasem, onierze arcY.'biskupa~artwika, kt> :r;~y~Qstaw~li W zamkach HOl'eborgt;t i Fry~orgu" r.opili czste wycieczki, palc i Iupi.o posiadociksi~cia. Z tego powoqu ksi, poslaW$zy woJsko" z~jl Fx,:y-

~b.Q4y jgo ~0ciola s.

248

249
ktra trzymaa stron Alexandra, wysa Reinolda Koi Chrystyana Mogunckiego z czci, wojska przodem do Rzymu. Przy~zli wic do Tuskulum (Tivoli), ktre jest niedaleko od RZYIUU. Rzymianie, dwidziawszy si o ich przybyciu, wyszli z wielkiem wojskiem by walk stoczy za Alexandra; Reinold za wyszed. z wojskiem niemieckiem i stoczyli bitw nieliczni onierze z wojskiem niezliczonem, i pokonali Rzymian i pooyli'ich do dwunastu tysicy, goni,c za uciekaj,cymi a do bram miasta (30 maja 1167 r.). Rozszerzya si zaraza po ziemi od trupw zabitych, a kobiety rzymskie . pozostaly wdowami na mnogie lata, zabrako bowielu mczyzn midzy mieszkacami miasta. Tego dnia, kiedy si to w Rzymie dzialo, cesarz stoczy bitw z Genueczykami i odnis zwyci stwo i miasto opanowa. Wzi,wszy potem wojsko, uda si do Rzymu i znalaz tam Reinolda i wojsko, ktre posa przodem, ciesz,c si tak ze swego oGalenia, jak i ze zwycistwa nad Rzyminnami. Przybliy wic swe siy dla wzicia Rzymu, opanowa dom wi tego Piotra, w ktrym bya zaloga rzymska, i kazal pod bramy podoy ogie i dymem Rzymian od wie odpdzi. Opanowal :wic wi,tyni i dom morderstwami napeni. I wynis na stolic Kalixtai obch dzil tam wita .~Piotra w okowach (1 sierpnia 1167 rJ. Potem naoy rk na Laterane:.czy~w, by ich zniszczy; oni za dla ocalenia ycia i miasta dali mu wszystko, czego tylko od nich da. Znlu8zani przez cesarza, eby schwytali Alexandra, uczyni tego nie mogli, w nocy bowiem ucieczk si ratowat Od panw wzi cesarz ich synw na zakadnikw, aby nadal w wiernoci niezomnej Kalixtowi postali. Za temi szczliwemi powodzeniami cesarza naga nastpia
loskiego

i z ziemi j, zrwna i rozkawszystkie dochody biskupie, nie zostawiajc mu z nich by najmniejszej czstki.' Ci tylko, ktrzy byli w zamku Horeborgu, trzymali si a do powrotu arcybiskupa, miejsce to bowiem byo warowne ju nawet z powodu bagnistych topieli. Po caej Saxonii wrzay srogie burze buntw, wszyscy bowiem ksita bro przeciw kiciu podnieli. Wtedy zabierano w niewol onierzy i kaleczono ich, burzono i palono miasta i domy. Ksita opanowali Goslar, ksi za poleci! strzedz drg, by kto zboa do Goslaru nie wprowadzaJ', a st,d powsta tam gd wielki. borg,
za zabra

zburzy warowni

10.

WST4PIENIEP APIEA KALIXTA (1) NA STOLIC


APOSTOLSK

we Woszech i umierzone zostay rozruchy w Lombardyi przez postrach jego mstwa i pokona wiele ludnych i warownych miast i cign z Lombardyi korzyci, jakich nie mieli oddawna krlowie, jacy przed nim byli, i zwrci si w inn, stron, by uda si do Rzymu, dla wypdzenia 'Alexandra i wyniesienia Kalixta. Paschalis bowiem po krtkie m yciu., zszed z tego ,wiata (2). Cesarz wic oblegajc Janu (Genu~) (3),
caym tym roidziale Kalixt brany jest za, swego poprzednika .Paschalisa III. (2) 'Nie Kaut lecz Pa.schaIis III zoeta przez cesarza. Fryderyka. na. dniu 2 O wrz8snia 11 68 r. na stolic wyniesiony. (3), He lm ol d powinien tu by powiedzie nie Genu, lecz Ankon, Genua bowiem zawsze staa po stronie cesarzowo

W owych czasach cesarz Fryderyk

przebywa

(1) "W

250:
Taka bowiem zaraza vi Rzymie si rozszerzy-' la,' e w niewielu dniach wszyscy prawie powymierali. W.siern-pniu; jak p0w1adaj) wzniosy si w owych stronach chmury pom?r niosce. (Jc1" t~j. zarazy umaI~li Rleinold I{oloski, Hermann Werdeski, ktrzy pierwsi byli w radzie; prcz tego najz.acniejszy modzie~iec, syn krla Konrad:t (l), ktry byt onaty z jedyn crk naszego ksida Henryka, ndto za wielu biskup6w, ksit i panw w tyme czasie zgino. Cesarz z pozostaem wojskiem wrci do Lombard:yi. Znajdujc si tam, dowiedzia si o' rozruchach w Saxonii i wyp~awiwszy poselstwo, czstemi ukladruni powstrzyma bunt podnoszcy si, by zyska na, czasie, pki by 8i1ID mocy wolnego dziaauja po wyprawie Woskiej' nie odzyskat "Vowym czas:ie Henryk, ksiz bawarski i saski! wyprawi pos,v do Anglii, ktrzy przywieli crk krla angielskiego (2) z wielkiemi sum.. mami srebra, zlota i z bogactwami, i ksi. j zalubil. Z dawn. bowiem on swoj I{lemencyj rozwid si z powodw pokrewiestwa, a mial z niej crk, ktr, wyda za syna krla Konrada, lecz .ten nie dugo y pt>tem~zaskoezony zawczeSl1. mierci. w woskiej wy pra.wie, jak ci tem wyej powiedziano.
UGODA KSL\;ZT Z HEN:RYKJEM.
Idska.

o.z wojska, jednomylniesprZiysigli ,si pl'~eciw c:e. sa:~ow~ i chcieli go zabi. Ten przece;uwajczdJla,Gt~, t.aJemnIe opuci Lornbardyj i wrciwszy do Niemiec zwoa sejm do Bawenberga i zebrawszy wszystkich k~~~t~aski.ch, o bwini i~ho zgwacenie pokoju,przy. PISUJC lm, ,ze rozruchamI w 8axonii dali Lombardyi powd do oderwania 'si. Po wielu nakoniec pr~ewo. kach, niesnaski, jakie byy pomid~y ksiciem. i k'si~ , :tami, z wielk roztropnoci i ;rozsdkiem zakoczy. 1y si pokojem i ustay wszystkie zgodnie z yczenianli ksicia tak, e si uwolni od napadw ksit bez najmniejszego dla siebie uszczerbku. Arcybiskup Ram.. ~ roenollrgski zosta na sw stolic przywoany, lecz idtknitychorob w kilka dni ycie zakoczy,ajego mierci zgasy owe dawne spory, jakie 'si o hrabstwo .Stadeskie toczyy, i ksi posiada je dalej bez adnej 'ju sl:>rzeczki. I{onrad te, biskup Luheoki, za;w'e1a,niem si cesarza' 2asuylnapowrcenie do:swejclyecezyi pod tylU mianowicie warunkiem, eby zaniechawszy przeszlego oporu, oddal ksiciu co mu si naleao. Wrciwszy 1?I'zez fask ksicia do swej dyece .. zyi, stal si cakiem innyrri czowiekiem. Wlasnem
bowiemniesz'czciem nauczy'jsion okruzywa wsp.

11.,

g\il

po l1ledlugim czasie, gdy Lombardowie spotrze. eJ'lJ.nly :filary pastwa, i zgina najc1ziell1ij,~za

(1) ,F.ryd~ryikz RoteIibul'ga, zalubiony ~ Gertrud., c6rk. Henryka Lwa, krora ,po.t~ wysza za. m z.. ~tQ. dskiego Kanuta. : (2) Matylda, najstarsza <.;:tka 19:1a JIenryka II, zahtbiona kst~~ cu 1 lutego 1 i 6 S 'r. w Minden naid' We~er. .

swym: lbraJciom i nadal by pokorniejs)rm. Bro'nt on oc1tJd duchowiellstwo od napaduksi,t ilpia~ :h6w, sz:czeglniej za od gwatw Henryka . lrraibiego :rJruryngii, ktry nie boj.csiani Boga, aJlli udziina~ legal naza.brdbrkapanw. Gdy wszakze 'caa 1WrzaWa 'wojenna za spraw' Bo, z3iKonczyla si' j Bisn . cisz pokoju, Wec1ekind z Daz.elttburga wzgfllrdz:illlIDf)~ w, na jak ksita si zgodzili. Ten bowiem od ~lod,o~ina ze skory, zawsze sztuk rycersk do u piestwa zwraca', lecz od zego, jakkie chciMWf:~z...
le~llCie
i

252
dzi, wstrzymywa go hamulec woli ksicia. Niegdy bowiem schwytany i do wizienia wrzucony, bdc, przyrzek, e nadal od grabiey si powstrzyma i szczerze woli ksicia posusznym bdzie. Niepamitny jednak obietnicy, kiedy wojna wybucha, naj gwatowniej na ksicia uderzy. Gdy wic inni do zawarcia poko-

i dali ocalenie swego ycia krlowi wszystko, czego tylko ~ep. od l1ichz;;,t,daI, Polecilwic wywlec w &tal~O ytny pos,g Swantewita, czczony przez wszystkie ludy sll1wiaIlskie i rozkaza zaoy powrz na jego szyj, cign pord wojska w oczach Slawian i pociwszy
~;t

l~1,.U" i o~,~uowal zie1ni RlilgiJan ,sw ,sihl~EUoLli

ju zmuszeni byli, ksi tego dzikiego zbjc oblegl w zamku Dazenburgu. Lecz kiedy cale oblenie i machin gwaltowno~ nic z powodu wysokoci gry poradr;i nie mogy, ksi przywola ludzi w sztuce biegych z Rammesberga (Rammelsbet<U w u6rach Ha. ,zu), a ci przedsiwzieli rzecz trudn i niesychan~, a mianowicie przekopali stopy gry Dazenburga i badajc jej wntrze, odkryli rdo, ktre wod do zamku dostarczao. Gdy' je zatkali, wody w zamku zabrako i wtedy Wedekind koniecznoci zlnuszony, oddal siebie i zamek w moc ksicia; innych odpuci i ci rozeszli si kady do swej ojczyzny.

11~ ka"\va~ki w ogie wrzuci.

Zburzy te wityni

12.

O SWANTEWICIE (l).
duski

zebra! wielkie wojsko i litzne okrty, by si uda do ziemi Rugijan, ktr pod moc swoj podbi zamierza. Pomagali mu Kaziulierz i Bogusaw, ksita pomorscy . i Przybysaw ksi obotrycki; ksi (sa$ki) bowiem poleci Sawianom nie pomoc.. krlowi duskiemu, . gdziebykolwiek ten rk sw dla ujarzmienia obcych zwrci narow. I ,poszczcio si krlowi duskie(1) Patrz na kotlcu <biel" rOZpraw: "a imianaohSwantewita i .Arkany." .

W owym czasie Waldemar, krl

ze ws~ystkiemi jej witocialni i bogaty skarbiec zu pil. Rozkaza te Sawiallo1n wyrzec si bdw, ~V' ktrych si urodzili i cze prawdziweInu Bogu odda. DaJ wic suuuuy na wznoszenie kociow i wybudowano ich dwanacie w zielni Rugijan i us.tanoWff ~apanw, by ci lud nauczali '''' tern, co do Boga nale~y. A byli taln obecni biskupi Absaloll z Roskildu i BrnQ z Maguopolisu (Meklembw'ga). Ci pomagali krlowi z gOl'li woci z,aszcz1epi' cze domu Boga na-' szegR rd. narodu bezbonego. i przewrotnego. Ksi ~i~:nt llugijn by wwczas m zacny Jaromir &Taron~arU8), ktry usyszawszy o prawdziwej czci Boga i wierze katolickiej, popieszy do przyjcia chrztu wit~go" p.olecajc te wszystkim swoim by z nim raZ,lll ch;t7ztem witym ~i odnowili. Stawszy si' za chJ;Hcijaninerl"J" byl tak mQcnym. w wierze, tak staym w opowiadal,iu S~owa Boego, e powiedziaby, .i Om:xstus nowego Pawa powoa,. kt:cy penic. obo,~i~,ki,!pqstolskie, Ilalt6d g:ruby i z:e zw.ietz:1c;: dzikopiir i srocy, w czci. cigem opowiadaniem Sowa .l3peg:o,. w czci pogrllkami od wrodzQnej mu dziko,~,\. do; n.~wl1ceni si: na now; wia:r:przyprowadzit Ze wszystkich bowiem ludw slawiasldch, na ziemie i ksistwa podzielonych, sam tylko nard Rugijan; 00. inny;cl1 z.tward~itlszy, a do naszJch cz~sw w' ciemnociach niewiary pozosta, bdc dla' nikogo niepl1z,y-

32

254

2S5
k~pcw ~l~ ryb<?stwa. W padzierniku bowiem, gdy

z powodu morza, ktre go zewszd otacza. Ciemne podanie wspomina, 1ie Ludwik, syn Karola, ofiarowa niegdy ziemi Rugijan . Witowi w Korbegii, dla tego ze sam by. tego klasztoru za1~ycielem. Stam~ t.d wyszli opowiadacze Sowa Boego, i ci, jak powia~ daj, nawrcili na wiar wit lud Rugijan czyli Ra~ nw i tam wityni wznieli pod wezwaniem Wita mczennika, czci ktrego kraj ten by powicony (1). ~ecz potem, gdy Ranie, Rugijanami te nazywajcy SI, ze zmian. ok?licznoci, wiatIoprawdy porzucili, bd ich stal si jeszcze gorszym ni byl poprzedni; witego Wita bowiem, ktrego my sug Paskim wyznajemy, Ranie jak Boga czci zaczli, i ogromny lnu posg wystawili, wolc suy raczej stworzeniu ni Stwrcy. Ten przesd takiej u Ranw nabra mocy, e Sw~ntewit Bg ziemi Rugijan pomidzy wszystkie~i bogami, Slawian najprzedniejsze miejsce zaj; on bOWIem zwycIstwami wicej jania i wyrocznianli by1 od innych dzielniejszy. Z tego te powodu jeszcze za n~szyc~ czasw nietylko ziemia wagrska, lecz i wszystkle kraJe slawhtnskie posyay tam roczn danin, wyznajc, e on jest bogiem bogw. Krl u nich w porWnaniu z kap1anem, mao znaczy; ten bowiem bada odpowiedzi i wypadek losw. Kapan zaley od skin~:nia ~osw, kr~l za ilud od jego woli. Pomidzy rozne~l ofiaramI, kapan zwyk czasem chrzecijanina na ofi~r. ?rzy~osi, wmawiajc w lud, e bogowie szczego~nleJ lubI. krew tego rodzaju. Zdarzyo si przed kilku laty, e si tam zebraa nader wielka liczba

stpnym

(1) tewita.

Patrz w kocu dziea: o pomi~szaniu imion . Wita i SwaI1"


>

wIatry WleJ gwatowniej, wiele si tam ledzi poawia. i wte~y .kupcy maj wolny przystp, byleby przedtem bogu tej ziemi zapacili da mu nalezn. By tam wtedy p:zypadkiem niejaki Godszalk, suga Bozy z BardewlChu, zaproszony po to, eby przy takim naw p~ywie ludnoci sub Bo odprawia!. To si dugo nIe ukryo przed tym barbarzyskim kapanem, ktry zwoawszy krla i nard, objawi im, e bogi silnie s zagniewane i e gniew' ich nie inaczej zagodzonym by moe, jak krwi kapana, ktry mia pord nich obce obrzdy'religijne odprawia. Wtedy lud barbarzyski pr.zelknionyzwouje tum kupcw i prosi, by mu w.yc1ah kapana, a to dla przyniesienia bogu ba galneJ ofiary. Gdy chrzecijanie si wzbraniali, lud ofiarowa im sto mark w darze. Lecz gdy nic nie wskrali, zaczli prbowa przemocy, i na dzie na.stpny objawili wojn. Wtedy kupcy naadowawsy ju swe okrty poowem, w owej nocy pucili si w drog i poruczywszy agle przyjaznym wiatrom, siebie i kapIana od straszliwych niebezpieczellstw uchronili. J akkolwiek wszake Ranie odznaczali eli wicej ni wszyscy Sav:ianie nienawici ku chrzecijanom i kraj ich by przesdw ogniskiem, z tem wszystkiem janieli wielu ,vrodzonemi przymiotami. Celuj bowiem. na} wysz, gocinnoci, i rodzicom winn cze okfJ.~u:j.. Nie ma te u nich ani ubogich, ani. ebrakw. Skorobowiem znajdowa si pomidzy nimi czowiek chorob osabiony, 1\l.b zgrzybiay, Il-atychmiast go poruc~a :t;lO opiece jednego z jego potomkw, ktry obowizany by go z ca1i pielgnowa ludzkoci. Gocinno bowiem i. o rodzicach staranie s najpierwszemi Slawian cnotarni. Prcz tego ziemia Rugijan jest urodz~jna,

2[;'6-

w :ryby i dzicz obfituje. Razywa ,si Archona~


ro

Gwne

miasto tego' kraju

l S.

ZEMSTA SAWlAN NA. DUCZY.KAOH.

. W roku od wcielenia Boga Sowa 1 t68 nt>W3i winzasadzon zos-tala w ziemi Rugijani pobudowano kocioy, ktre od obecnoci' k.giy blaskiem zajania.. y. :Mieszkacy opacali danin krlowi dlulskiemu; ktry' w2il synw panw na zakladilikw i uprowa'd~iiich z s'ob do swej ziemL To si staJowtYI)l czai., sie, :k!iedy Sasi wlojnami dOIllOwemLbyli zajci~ Kiedy: za Beg przywrci1: pokj, ksi' niezwocznie wypra'wilL p0selstwo, do krla dUllskiego, dajc wydania za.:. kladnikw i polowy daniny, ktr opacali' Raniej po;.' elIng umowy bowiem, przysig. stwierdzonej, jeeliby E1rl duski chcialjakie ludyujarzmi, ksi mial mu: nie'pomoc, abiorc udzia: w' trudach, mial,te i do korzyoi naee.' Gdy krl odmwi i poslo'wiez ,ni czem wl'eHi, 'ksi gniewem uniesiony zwoal;ksit~ti s,wiasKiehipole:ci,im~ by si l11tv Dunczykaoh zehH,'ci..
nica
-li.
RTZywO~21:ai:odp0w1edzieli: jestemy gotb'wi, ,l z rl
dOl%ir'go!'lls;tuciali~' , 0dprawilieh ksi iwteay upa:-' dJy zapory i lftsmy, ktremi przedtem morze 11y1o zamknite 'iwdal'y si fale i zlalay ziemie-,' rozneszc zaglb po wieluwyspaoh iwybrz'eaeh'duskichj.. N::crzdzono. okrta rozh6jnicze -i Slawianie' zajli w ziemi, chts.ki:ejl wyspy bogate, i po id1ugiin' ponie: I1asycilVsi;

cl1:, gdyby tyTko do kUIYtijf!,cych by~6. Ti JHKtt r aniszczellIe hyy 0:h13,j-lnit>nie przez p'ewne prz!ep6~vie(; d:aie. Jaki bowiem kapan W ziemi dunskiej, ktra: sie .Afs'e (Alzen) nazyWa" gdy In'8z wit, odprawiaf., pdclllJlisszy lti'elich, kiedy ju mia wi; ITO'styj, ot' o'haczy~' 'v kielichu posta misa i krwi.. PrzyszedIszy. do !?rzytOlnoci z tego przestrahu, nie sIniejc przy}' mowa' posta ie2iwyklego 1\i-j'd'zi:a,cUa, uda si' do' hi:.' skup a, i tam przed ,.g-ronuidzonem 'ducho\vieilstweiri ptlsta,yit kielich dla obejrzenia. Gdy "rielu m,vil, e: lio si' st.a' m~c, Boz dIia ,,~zInochieilia ludu ,'v wie~' rze,. bisltlip wyszynl\ obdarohy rozumem zaprzeczy~ temu, mwilC, ~e~ ,,~iele nieszcz' zagraa' kociowi j: e wiele kI.1'Wi' cltrzeCij'askiej' bdzie wylal1b~ Ilekrc bbwiem przele,va' si krew mcz'eIinik,v, Glii~yst1is 113:owo vV swych czonkaehjest uktzym,variY. Nie: omy. liy jego przep<Hviedhie protbc2ie; Zaledwo boWiem) 1'4!'dni' uptyn,' woj'sk s13lwianskie :rl.aaezo~ zajo ca'ij;' t" ziemi,' zburzyo koc1o'y, ludzi' v+ niewol zri,L'
braio, a tych, co) si opierali,
wa6. Dugo milcztt

ostrzem' iieza:'ponldrdb~

Duczykow, "utY li,,; nt.$wi, stlueieli" zgrubieH'~ (iJ)ea~e1'onom. XXXII.(16). 0po'wradanb rhd~,

bogactwlami'
e

w l\fekelenburgu w:c1ziew itltrgH. ,:w!Zi~tych w' nI;ev:ol" Duczykw ,liC~OO,@I"do, 7O@.:dmq;,~<wszystkie nru ',s:l?-1:ze:.:

krl duski, n.iezwazajc;n~: nieszc~Cia swojego' ludu. Krlowie bowH:Hr dUl1scy, -le :diwi i IliedbaH; 3,1 rd' cigych rulnkiet'wi zaws,~'e nie; trz'ewi; czasern tylko'uczuwaj ciosy ltar; jakie ria'kra,f spa:daj\: Jethiak jakbY' ze snu ibndzony ~r61 dUllski~, i~lira) wojsko'ispustoszyl nie'wielk cz'sc krajuiCzreiL pienhtrL Syn te Krole,vski z! nalohiciitddzony, imIeniem) I(rzysiztbf, przyby' z tysi~ceiri; jak pdwiac1a~' j:,,' p31neeThik,v' do 'A1derlourga, Rtry p6: di1nsKh! Brandehuse si nazywa i spustoszy olttHide nadrlior~ skie. Lecz koioa" w ktrym slub Bo pelnil 'ksid~ Bruno, nie uszkodzili i dbr kapana nie tknli wcale. Gdy Duczycy udali si z powrotem, Sawia-

~58

~59

nie poszli w lad za nimi i szkody swoje dziesicio wynagrodzili. Danija bowiem. po najwikszej czci na wyspy jest podzielon, ktre morze ze wszech stron oblewa; nie atwo tam jest ustrzeqz si zasadzek rozbjnikw, s. tam bowiem przyldki, najdogoc1niejsze do kryjwek dla Sawian, sk~ s~ry cie wypadajc,z zasadzek uderzaj na niebacznych. Sawi anie bowiem najwicej w czynieniu skrytych zasadzek celuj. Std te w nieda~nych jeszcze czasach zwyczaj ten rozbjniczy tak mia moc u nich, e porzuciwszy zupenie poytki z rolnictwa, do morskich wycieczek zawsze gotowe .wycigali rce, jedyn sw nadziej i n~jwiksze bogactwo pokadajc w okrtach. Nie zadaj. te sobie pracy przy budowaniu domw; l~cz je. klec sobie z c~rstu, zaradzajc tylko koniecznoci zasonicia. si od bqrz i deszczw. Skoro tylko odgos wrzawy wojennej si rozniesie, wtedy zboe z plew oczyszczone, zoto, srebro i wszelkie kosztownoci chowaj w jamy, ony za i dzieci ukrywaj bezpiecznie po warowniach i lasach. Dla zdobyczy nieprzyjacielowi nic nie zostawiaj, prcz swej chaupy, ktr bez najmniejszego alu opuszczaj. Napady Duczykw za nic sobie wa, owszem za rozkosz dla siebie uwaaj mierzy si z nimi. Jednego tylko boj si ksicia (saskiego); on bowienl zgnit si SIawian wicej ni wszyscy ksita, ktrzy przeq. nim . ~yli, daleko wicej ni on wielbiony Otton i ;naoy na ich usta wdzida i kieruje nimi podug swojej woli. Ogasza pokj i s posuszni, nakazuje wojn i:mwi: jestemy gotowi,
krotn. pomst.

14 . POJEDNANIE SI KHLA Z KSICIEM.

Krl wic duski, jasno widzc klsk, ludowi jego zadan, spostrzeg, e dobr rzecz jest pokj i wyprawi poselstwo do najclzielnijszego ksicia, proszc o wyznaczenie mu lniejsca do przyjacielskiej rozmowy nad Egdor Ksi przyby na wskazane miejsce dla umowy w dzie Narodzenia S. Jana Chrzciciela. Krl dunski popieszy na spotkanie i okaza, si goto..; wyro na wszystko, co si tylko ksiciu poleci podobao. Pr7Jyznal poow daniny i zakadnikw, ktrych mu Ranie dali, i rwn. poow ze skarbca wityni i co do innych szczegw, cq tylko ksi za potrzebne uwaa wymaga, ,krl z pokor. .we wszyst~ kiem by mu posuszny. I wznowion zostaa przyja midzy nimi i Sawianie otrzymali rozkaz, by nadal na Danij nie napadali. Zasmuciy si 'bal'dzo oblicza Sawian z powodu tego przymierza ksit., I posa ksi do zjemi Ranw swych posw razem z posa.mi krlewskimi i Ranie danin (odtd) mu opacali. Krl duski prosi ksicia, by sw. crk, wdow po Fryderyku najzacniejszym ksiciu z Radenburga, wydal za jego syna, ktry ju by na krla przeznaczony. Za wdaniem si wic ksit zezwolil ksi. i posIa sw crk do krlestwa duskiego i wielka rado si staa u wszystkich ludw pnocnych; wesele bwiem i pokj razem nastay i mrony chd wiatru pnocne.. g zmieni si na agodne tchnienie poudniowego; ustay morskie niepokoje i gwatowno burz ucicha. I bezpieczn .staa si droga dla tych, ktrzy by z Da.. nii do krajw slawiaskich i chcieli, i szy po niej

kobiety i dzieci bezpiecznie, usunito bowiem prze.: szkody i znikli z drg rozbjnicy. Cala bowiem zie~ mia SlalYia~ka, ~QzdgaJ.ca si od Bgdory (ktra gra~ nic pallstwa duskiego stanowi) i cignca si pomi ~zy lllor,ze~ baltycldeW i r~ek~ Elb przez bardzo dlugi prze$trzenie a do Zwierzyna, ni~gdy stras~~a . ~9~8jnic~~l11l zas~dzlqtm,} i pr~wie pus~a, d~i z as~i ~()slf~ej( CMa prawie w jedl1 osad s~sk za1l1ienion ~9jtqla; bp.duj. si trtm ll-iasta i wsie i rozmnaaj si ~9~Aioly i powiksli~ si liczQa Shlg Boyyh. Przyby1fwte , p~r.zuciwszy dugie swe i uporyzywe bunty, 'Yidz~c e "ui~ mu ~i p0:r10~e ptzeciw ocieniQwi w~e+~g~" (Dz~eje Llpost. 9, 5), PQzqs~~ "\v pokoju, za~ qW;9.~0)1y d a1l mu c~~tlp!1 i z9l\do,waf IltLsta, M~ke~ l~~lblltg, nowo i R~stok i w ich obrbie Slawian osa~ ~~~.. e za zbjcy s~wiailscy niepokoi~j N~emcw, :ktr.~y w Zwierzynie i jego obrbie lI~iesz.l{ali, P'zeto q~nceli~ rzdzc~ ~a~l):u, nl~ dzielny i suga ksicia, poleci s,y~m:, eby skoro tylko spos~rzeg kogokl ~ielf ze $~~wian. idcyC~l bo:czlielui drogiami "Qez \laW3~ }giy~'Y~OJ;ljJ prz,yLyny~ eby ta~ich chw~t~li , Ij}~ty"Gij~ W,~~ wie~f.\lL 1;a1t~ posobew. Sa.wi,.n,i, cok;o~w,ik 04 ~I'.,~2j~y,: 1.: ~ozbojw pO'Ys~rzym11j., zos~~l~

DODATEK I.
J U M N E T A CZYLI W I N E T A..

1{OND:C

K:RO~. HELMO;r.DA..

Adam Brerneski pierwszy zamieci w swej kroni ce czyli dziejach kociola, Hamburgskiego do obszer ny, jak na kronik, opis Jumny czyli Jumnety, ktry powtrzy Helmold, zmieniajc na.zw Jumnety na Winet. Od Adama i Helmoldawie o Jumnecie przeszla do innych kronikarzy, ktrzy wspomniane przez Adama miasto Jumnet, Winet, Julinelu lub Woli. nem nazywaj. Najpowszechniejsz wszake nazw u pisarzy germasko-aciskich jest Julin, raz dla tego, e bya to nazwa najpodobniejsza do slawiaskiej, a jedynie prawdziwej "Wolin," po wtre, e kronikarze germascy, przypisujc zaoenie miasta Julijuszowi Cezarowi, tem je sawnenl imieniem ochrzcili. Wolin, jako miasto handlo'we, cieszy si saw na. dugo przed zaprowadzeniem na Pomorzu religii chrzecijaskiej; wspomina si o nim za czasw Bolesawa Chrobrego a szczeglniej te za Bolesawa I\:rzywoustego, kiedy .Otton na ,Pomorzubawil. Wszystkie te wszake
N

33

262
nazwy cigaj si do jednej i teje miejscowoci, jak. kohviek najnowsi uczeni niemieccy, jak Giesebrecht (wendische Geschichten) i za nim Lappenberg (Monu. menta Germ. T VIII. Ad. Bremeski) uwaaj, Jumn i Wolin za dwa rne lecz bli~ko siebie lece miasta. Professot Uniwers. Moskiewskiego T. Granowski do wodni bdno tego mniemania okaza i opierajc si na niewtpliwych wiadectwach, tosanlE>ci nazw tych dowid. Prcz tych imion pisarze skandynawscy i sagi islandzkie, mwic o pomorzu Wendzkiem, uywaj innej jeszcze nazwy, ktra widocznie' do teje slawnej Winety naleaa, a lnianowicie Jomsburg lub Hynnisburg. Okolo roku 935-966 krl dusldHarald Blaatand zaloy na wyspie Wolinie blizko miasta tego imienia warowni Jomsburg w ktrej skandynawsk zaog osadzil. Ta wsz~ke w samych pooztkach swego istnienia. zrzucia z siebie wadz Haralda, a wesza w przyjazne stosunki z ksiciem pomorskim Burzysla. wem i to panowaa nad blizkiem Pomorzem, to ~"la. dzy Burzysawa ulegaa. Tu wystpuje na scen Bolesaw Chrobry, krl polsk~ i wadz swoj ~ad Woli.. nem jak i nad Jomsburgiem 1,'ozciga. Rok 1043 jest ostatnim rokiem istnienia Jomsburga, wtedy bowiem Magnus Dobry, krl duski i norwegski, spali! WIjl.'" rowui, ktra, wprawdzie sama jut nie powstaa wicej? leoz ,duch jej mieszkacw za,chQwa si w Julinie. s'awianie Woliscy dorwnali saw, rycersk, jeeli saw z rozbojw morskich tak na(?;wa mona, slawnym Jomswikingom. Danija nieraz wysyaa przeciw olinowi swe floty, ost8tteG2lnie wszake w r. 1177 Wolin hy do szoztu przez Duczykw zburzony. Stawa Vlolina i Jomsburga" zwizek ich historyj z dzie" jami Pomorza i imionami Bolesaw Chrobrego i Krzy.. woustego, daj. nam powd do umieszczenia tu calkowitego przekadu rozprawy prof. Granowskiego, ktra wane pytanie co do tosamoci nazw Jb.lhnety Woli' na l 'ur" l"l' lnety stanowczo rozstrzyga. Co do szczegw historyi J omsburga ,i vVinety odsyamy ciekawego czyte~nika do historyi ~endw (W endische Geschichten) Glesebrechta. SdZImy, e dzieje polskie powinny mie wiksze ni jakie dotd miay rozlniary; winny one obejmowa historyj wszystkich pojedynczych , 'Szcze~w lechickich,. pod jakiemikolwiek znamy je tytuamI. Szl.sk ezy Pomorze, Mazowsze ezy ziemia Lu. tyk6'w, Kujawy czy uy?e, Krakowskie czy Wagryja s. to wszystko ziemie lechickie, a ludy, ktre na !l1ich mieszkay, byly to odrostki jednej wielkiej lechickiej gazi. Szczliwetn zrzdzeniem losw Wiele z ple. mion lechickich Jedna wadza ksi;.t polskich (t~ j. polaskich ) zwizaa; ale e. losy zazdrosne lub- s.siedzi nieprzyjani nie dali im. wszystkim wjedno si z czy, :rnasz-z'e' to by powodem, bymy si braterstwa z niemi zaparli? Nie; wszystko co sawiaszczyzny nadelbiaskiej i nadodrzaskiej dotyczy, obchodzi nas powinno, b? to s; dzieje nasze;' to c: jednej wielkiej caoci. W tern przekonaniu do;czylimy tu i t rozpraw; za waciw. za rzecz 'uwa,alimy do.czy j ;, wanie do kroniki Helmolda, a to dla teg;o szczeglniej, e Helmold by ojcem niezliczonych bani oWinecie,ktre od jego czasw rosn.c cigle, wywoay nie tylk<J oddzielne rozprawy, ale nawet cale tomy mnej lub w!cej szcz~liwych objanie!'l.

. w:

264

265 go stanowiska pow:staem w Skandynawii samowadz twem. Cz tych wygnacw ya i wygina na morzurd nieszczliwych losw rzemiosa wikingw; inni zaoyli mnstwo osad Normandyi, ktre stay 'si schronieniem dla ich ziomkw, niezadowolonych z nowego porzdku rzeczy. Przenieli oni na obc. niw wiar i zwyczaje, od ktrych odstpowaa ich ojczyzna i sztucznie przeduyli dawny stan rzeczy, ktry znika ju vi wasnYln. ich kraju. Jedn z najbardz;iej godnycll uwagi osad normandzkich by Jomsburg na Pomorzu sawiaskiem. Historyja skandynawskiego J omsburga cile jest po.czona ze sa wiari.skim Wolinem albo J ulinem. Kro~ niki rzadko je rozrniaj., podanie ludowe los ich w jeden fantastyczny obraz zczyo, nakoniec nauka, tym razem z podaniem zgodna, wkrtce prz.esza je nawet miaoci wzniesionego przez si budynku i z warowni normandzkiej i miasta Wendw, utworzya
wspania Winet, Wenecyj pnocn, ktr pocho

JULlN, WOLIN, JOMSBURG I WINETA CZYLI JUMNETA.


(Przekad

rozprawy prof. uniw: ll1oskiew. T. Granowskiego).

Od drugiej poowy IX wieku w yciu ludpw skandynawskich zaczyna si przewrt, ktry si ukoczy upadkiem dawnej spoecznoci pogaskiej. Z powodu siy i uporczywoci ducha pnocnego, przev~rrt ten nie mg by dokonanym prdko, ani te bez drczcych. wstrz nie organizmu,. wktrym si odbywa. Przed swym upadkiem, odynizm jeszcze zapali si wietnym i gro nym blaskiem i w tym sanlym czasie, kiedy pierwsi chrze. cijascy missyjonarze przedarli si do lasw i pusty wiata skandynawskiego, na brzegach Europy zachodniej ukazali si gocie innego rodzaju, ostatni rycerze i mciciele wszdzie zwycionego pogastwa" Wikingi normandzcy. Lecz nie samo tylko chrzecijastwo zapowiadao ,upadek skandynawskiego bytu: wstrzsay nim jeszcze' inne zmiany i przeksztacenia w yciu ~ naroclowem.. W X wieku drobne kraiki (fylki), na ktre odt.d pwysep by podzielony, zaczy si zlewa W trzy' wielkie politYQzne massy. ,Przewrt pastwo wy dokonywa si wspczenie z przewrotem religijnym. Harald Piknowosy, wytpiciel niezalenych norwgskich jarlw i uprzedniej wolnoci narodu, dokonal swego dziea w jednym czasie, a moe i za przykadem Gorma Starego w Danii i Eryka Ejmundarsona w Szwecyi (1). \Vtedy morza Europy pokryy si okrtami pozbawionych przytulku rycerzy, ktrych wodzowie naleeli po wikszej czci do dawnej poga skiej .arystokr~cyi, a ta pocztek swj wyprowadzaa od Odina i innych Azw, lecz bya wypart, z dawne-

morze za pych, jakie w niej zrodziy niezmierne .bogactwa. Tylko w naszym niedowierzajcym wieku udao si uczonym badaczom (2) rozwia pcie poetyczny, w ktrym si ukrywaJ: ten epizod historyj plnocnej. Oni-to rozoyli na elementa skadowe wszystkie podania, jakie do nas si dostay i rozdzielili Wolin, J omsburg od bajecznej Winety.
l. WOLIN.

no

,,8y wart geheh;yin Julin ~u nennet man sy Wollyn."


Ernesti de Kirchberg cbronicon Meklenburgicum, ap. Westphalen, Mon. ined. T. IV. p. li 9 7.

Wolin, Julin, Jumna, Jumneta, Jumeta i Jumin....-

266
pod temi imionami synie w histor,7i miasto ,slawia. sIcie, ktrego pochodzenie rozmaicie tlmacz kronika. rze redniowieczni i pniejsi pisarze. "Hasta" albo "columna Julii," ogromny slup z zerdzewia wczni. na wierzchoku, przedmiot czci ludowej i sama nazwa "Julin" day powd do powieci, e miasto byo zbudowane przez Julijusza Cezara. Powie ta powstaa oczywicie nie u ludu, lecz naley. ~o licz?y P?wiast~l~ uczonych, za pomoc ktrych mnIsI-kronIkarze lubIlI historyJ' wspczesn zwizywa z podaniami odleglej, klassycznej staroytnoci. By to jaki samowolny i prostoduszny pragmatyzm, dla kt~rego do byo niewielkieCfo podobiestwa dwikw, by poczy z sob najbard~iej oddalone i po.czy si nie dajoe przed.. mioty. Komu nie s znane podobne przykady? (3). Przyto'czone przez nas p.oa.aniespotykamy pierwiastkowo tylko w biografijach (4) w. Ottona, biskupa Bambergskiego, ktry zaprowadzi chrzecijastwo na Pomorzu. Z tych rde przeszo ono i do innych p niejszych pomnikw. Lecz nie wiedz, o niem ani Adam Bremeski, ani Helmold,ani Saxon Grammatyk. Na pocztku XVI wieku {1518) znakomity s,;yin l1dziam w reformacyi Jan Bugenha,gen napisa hIstoryj Pmorza(5), dzieo wane, mimo nawet mnstwa dziwacznych' i grubych bdw. On twierdzi midzy innemj, powoujc si na Tacyta,' e za rz.dw Augusta wdz jego Domicyjusz dosta si a do wyspy 0lin~, ktra w owym cza,sie . nosila na,zw Austrawii i wznis tam kolumn na cze Julijusza Cezara. Tu my okolicznych mieszkacw us~dowily si w nastp stwie czaaw okoo slupa ubst~onego od nich przez ciemnot, i zaoyy miasto, n~z,~ane Julinem od "columna" albo "Hasta Julii."

W r. l735 profssor Schw~~z wyd~t aw badaTli, o Jomsburgu (6) i wystpUz 110Wem zdaniem, '\vrcUug
ktrego Julin mia pochodzenie swoje zawd~icz~ opartemu na religijnej jedno~ci zwizkowi siedmiu plenlion swewskich, ktre cze bOrsk Hercie (7) odd~wa Iy. Prawdopodobniejsz i lepiej ni poprzedzajce popart wiadectwami uczonemi jest hypoteza 'tV edela Simonsena (8). Oto w krtkich sowach jego twier- . dzenia. Jeszeze przed przybyciem Slaw~al1, czste napady skandynawskich rOl;bjnikw morskich zniewoli!y Germanw, rnieszkacw Pomorza baltyckiego" zaoy miasto albo niewielk warowni u samego ujcia Swilly w plnocno-zachodniej czci wyspy Wolina.. Do~ O'odno, miejsca, z ktrego atwo bylo ledzi i uprze .. dza.nieprzyjacielskie zamiary, obfite rybostwo, nakoniec wito wiosenne, jakie tam uroczycie obchodzono na cze germano-skandynawskiego hoga. Jula.:Soca (9), w najdawniejszej ju dobie cigIlly liczn ludno. wito Jula,. wczasie ktrego odbywa si targ, ktry byl pocztkiem handlu Julina, spo~~do w~lo szybki wzrost luia,sta i dao mu nazw Julina. Slup z zatknit we w.czni, ktry by dla bjogra:fw w. Ottona powodem do ta.k dziwacznych objanie, nie byczem innem, tylko posgiem J u~~ W~n dowie, ktrzy w nastpnJ1lch czasach. przybyll, odz~e dziczyli po Germanach i siedziby i cze, Jula. Wicej skonni do ycia spoecznego dali oni wiksze jeszcze Julinowi ~nt;tzenie i nazwali go Jom, Jum albo Jum~ Df1 a, n~zwa ta przesza potem na ca wysp Wolin. W~del adzi, e sowa Jom lub Jum znjduj~ S\ w zwizku z fi,skiem czyli jak on mwi, ze s1awiatls.kieul .hstwem Jumal.. W skutek ]>9~niej.,szych wy.,
" ' I,
< , , , . ' , ,

'V

268

269

padkw historycznych slawiaska, nazwa miasta przesza do Skandynaww, wwczas kiedy dawna pozostala w uyciu u Germapw. W VII wieku Julin byl zdobYty przez Duczykw, i Toki "provincia Jumensi ortus" bra udzia 'v bitwie brawalskiej" (10). W ko cu VIII wieku, okolo r. 796, Jumna bya zupenie zburzona przez Skandynaww, w skutek powstaych w niej zamieszek wewntrznych. Cz mieszkacw przeniosa si do Byrki w Szwecyi, pozostali za wybudowali inne miasto te na wyspie Wolinie, W stronie jej wschodniej, tam gdzie dzisiaj jest miasto W olmerstedt. Nowa Jumna albo JUlill wkrtce dorwnaa dawnej przez swe bogactwo i przemys mieszkacw i nieraz ulegaa napadom upiecw pnocnych. W X wieku ulega ona wadzy Haralda Blaatallda, konunga du skiego. Wszystkie przytoczone przez nas zdania, nie. wy czajc nawet ostatniego, nie s oparte na silnej podstawie. Potrzeba dowodzi, e Cezar nie mg wznosi miast na pomorzu baltyckienl i e tlmaczenia Bugen- ' hagena i jego naladowcw nale. do liczby tych dzi,wacznych hipotez, ktre si rozpraszaj za pierwszem do nich dotkniciem surowego badacza. Tacyt ani slo. wa nie ma z tego wszystkiego, co mu w usta .kadzie historyk pomorski. U Plinijusza rzeczywicie napotykamy wysp Austrawij (~1), ale podug wszelkiego prawdopodobiestwa wyspa ta leaa na niemieckiem, a nie na baltyckiem morzu, i do jej brzegw przybija! nie Dornicyjusz lecz Gerrnanik. Na tern si ograniczaj poda;nia Plinijusza o Austrawii, 'midzy ktr iWo .. linem nie masz nic wsplnego (12). Bugenhagen wic pomiesza Tacyta z Plinijuszen i sam wymyli i~ne fakta, ktre miay przybycie wodza rzymskiego czy

z pocz,tkiem miasta Vl end,v, dla ktrego chcia stworzy znakomity rodowd. Schwarz nic nie objani!: miasta, hasta Julii i t. d. pozoliltaly dla niego zai cze Herty nie mogla by kluczem do.jej rozwi,zania (13). 'Nawet czyli u dawnych Gerlnanw, ktrzy yda mi~jskiego nie znali, moglo istnie miasto z imienieIn, ktre z tak slaw, wieci w historyi. Rozlega nauka Wedela Simonsena nie uchronia go od wanych bldw i opuszczell. Na poparcie jego zdania, e Julin byl zaoony przez Gerlnanw na dugi czas przed przybyciem Wendw na Pomorze, nie masz ani jednego historycznego dowodu. Wylnylony przez niego zwizek Julina z Julenl jest wicej ni. wtpliwy. P. E. Mti.Her, jeden z najgbszych znawcw staroytnoci skandynawskich, zrobi Wedelowi uwag, e prawdziw" uywan form byo Jol a ,nie Jul, i e kOllcwka in prawie si nie znajduje w nazwach lniast skandynawskich, wwczas kiedy si j cigle napotyka u Sawiall w oglnoci,a u Pomorzan w szczeglnoci, np. Kamin, Demin, Szczecin i t. d. (14). lhre w sowni ku swym (l5) twierdzi nawet, e salna nazwa Jola albo Jula obc jest okresowi pogaskienlu. Dowie sawiaskiego pochodzenia "Jumny" dosy trudno . O Jumale, ktrego Wedel i Muller przez niewiadomo przypisali Sawianom, nie ma co i mwi, innego za objanienia. w tynl sensie nie masz. Prcz tego, jakim sposobem nazwa slawiallska "Jumna" mogla wej wycznie w uycie u Skandynaww; wtedy kiedy niemieccy kronikarze zawsze pisali pierwiastkow skandynawsk nazw "Julin" (16). Zdobycie Julina przez Haralda Hildetanda w VII stuleciu opiera si tylko na hipotezie Suhma, ktra z swojej strony oparta jest na przerwie w rkopisie islandzkim Sogubrot. Suhm z do ..
gadk,
imi

34

'

210

271
nHo ich od niehezpiecznych odwiedzin okrt6w skandynawskich. Naj dawniej sza nazwa miasta, czasu zaIoenia ktrego nawet "W przyblieniu oznaczy niepodobna, n to z powodu zupefnego braku wiadectw, bya \Volin, to jest ta sama, jak. ono i dzisiaj nosi. Sklld 0110 pochodzi? Czy od sowa w6, dla oznaczenia zatrudnienia mieszkacw (chw byda) (20), czy te od imienia mieszkajcego tu: wendzkiego plemienia- rozwiza trudno. Kronikarz z wieku X, Widukind znal pomidzy Wendami Slawian "qui Vulomi dicuntur" (21), by moe,. ci sami, ktrych Helmold Wilinami. nazy .. W~1 (22). Kastorski mniema (23), e nazwa Wolina moga pochodzi od W oos~ czyli Welesa, boga wsplnego wszystkim plemionom slawiaskim. Biskup poznaski Bogufa(XIII w.) nazywa Wolin-Walmieg(24); nazwa. ta wszake u niego jednego napotykana bodaj czy nie jest omyk przepisywacza. eWolill~ pod pirem kronikarzy (urbaniores Helmolda) mg si zamie ni na aciskie Julinum, temu nie bdzi.e si dziwi nikt, kto jest cho ,\- czci obeznany z historyjografij., wiekw rednich. Blizki W olgast, w :nazwie ktrego brzmi tene' pierwiastek, doznaJ jeszcze wikszego przekrcenia: z niego' zrobiono Julia Augusta. Wol i tu przeszo w Jul W oglnoci zauway naley, ie pierwiastek wol powtarza si w nazwach wielu wendzkich mijscowoci (25), nie mwic ju o.inn.ych miastach sIm.wiaskich. Pedantyzm kronikarzy nie z dola wyrugowa nawet z uycia pimiennego na.rodowej na zwy miasta, ,ochrzczonego przez nich rJulinern. W jedn.ym Z najpierwszych pomnikw 'pip1ienl1ych z chrzecijaskiego ,okresu historyi Pomorza, czytam.y ju Wolin i Wolgast w lch .waciwej, czystej formi~. Jestto bulla papiea Innocentego II 'eryguica d.14 p,adzier-

myslu

zamieci: to, czego brakowaJo w texc.ie i takim

sposobem Duczycy staj si wczesnynli zaborcami wendzIdego Pomorza (17). Przypuszczenia Suhma stwierdzone s wprawdzie sowalni Sa:x:ona Grammaty.. ka o Toki i o innych Slawianach, ktrzy brali udzia w bitwie brawaIskiej; ale wiadomo, jak S~xon lnieszal wypadki i nowe stosunki do gbokiej staroytnoci od nosil (18). Wiadomo o wewntrznych zamieszkach w Julinie "W kocu VIII wieku i o zburzeniu miasta przez szwedzkiego K.onunga Heroda i duskiego Hem minga, wzi Wedel z WandaliiKrantza" pisarza z pocztkw XVI wieku, ktrego wiadectwo co do czasw tak od niego oddalonych nie moe by przyjte, i kt ry, jak to niej obaczymy, puci w wiat nie jedn hi storyczn. bajeczk. NakOl'liec przesiedlenie czci mieszkac6w zburzonego Julina do Wolmerstaedt opiera si jedynie na bardzo niepewnym etymologicznym do myle, e Wolmerstaedt jest to skrcone W ollinerstaedt. Pozostaje nam je~zcze powiedzie, co dla rozwiza nia <zlitgadkowego pytania uczynili dwaj najnowsi ucz,e ni: Barthold i :Giesebrecht. Zdania ich bdziemy si$ stai'ali wyoy razem z naszemi wlasnerni badaniami. Wyspy, utworzone przez trzy odnogi, ktrerni Odra w1ewasi d0 n'lorza Baltyckiego, od najdawniejszych ju czas6wzwr6ciy na siebie uwag~ po.moTskich Wendw, szczeglniej dogodnoci, swojego pooenia .. Jednym z takich punktw, najwaciwszych do zaoe niaosaray, by pofl1~niewo.,wschodni k.t wyspy, lecej pomidzy Swin i Dziewinowem (Diewenow). Na 0sta tniejoa"1l0dze Odrypowstaio sfawiaskie nliasto. Zjednej strony mieszkacy mogli tu korzysta ze wszystkich dogodnoci, jakie im nastrczaa blizkomorz'a, ch'ugiej za,miaJri:e ipias'Czystedno DziewinQwa (1-9) bre,.

272
nika 1140 r. biskupstwo woliskie (26). Okolo stu lat potem, Bogufa: mwil o Julinie, jako o dawnej, wicej ju nieuywanej nazwie miasta: Julin dicebatur. W wieku XIV, slawiaska' nazwa wzia przewag nad laci sk, nawet w literaturze, za dowd czego slu slowa, poloone przezemnie w epigrafie do tej rozprawy, a wzite z pism Ernsta von Kirchberg, ktry sw kronik Meklenburgsk pisal okolo 1378 r.: ,; sy wart geheisyin Julin,-nu nennet lnM.ll sy Wollyn." Unikajc hipotez, nie opartych na silnych dowodach, zostawimy na boku pytanie o slupie Jula czy Julijusza. Widocznie, by to posg jakiego slawiaskiego boyszcza. Lecz kt odgadnie, jakiego mianowicie? Giesebrecht (27) gruntujc si na uroczystoci wiosennej, jaka coroczniemiala miejsce w Wolinie, mniema, e slup z wczni by powicony Jarowitowi. Z drugiej strony mona tu zrobi uwag, e wcznia jest staJ}~m atrybutem Radegasta. Wszystko to wszake s tylko domysly, ktre podlug rodzaju wiadect,v, nie mog wznie fili do stopnia stanowczych 'wnioskw. Jakkolwiekby wreszcie rozwizany byl spr o pochodzeniu nazwy Wolina, sam fakt istnienia miasta sawiaskiego w okresie daleko wyprzedzajcym wia dectwa historyczne i przytem miasta, ktre sw nazw n'a cal wysp pOlnidzy Swin i Dziewinoweln przenioslo, nie ulega wtpliwoci. W X wieku to miast0 byo ju bogatem i prowadzio znaczny handel, za dowd czego su monety arabskie (dirgemmy), w wielkiej iloci znajdowane na wyspie, na ktrej byo ono glwnympunktem. Dzi ju l1iezbicie dowiedziono, e midzy brzegami morza baltyckiego i 'Wschodem mahometaskim hanc}el by bardzo oywiony za pore dnictwem Ohazarw,_, Bulgarw ,i ruskich Sawian (28).

273
Handel ten, ktry za punkt dalszy mia Skandynawij, dokd p()redniczyli mu Pomorzanie i szczeglniej ,y0Hnianie, co wnosi naley z ich bogactwa i przedsi bierczego ducha, zostal pr~erwany ju w pierwszej poowie XI wieku., Przynajmniej wszystkie dotd, znalezione dirgemmy nale tylko do dwch 'dynastyj: do kalif,v Abbasidw i Samanidw samarkandzkich, a najnowsze z nich nale do pierwszych dziesiciu lat ,vieku XI. Tymczasem wiadomy jest zwyczaj mahometaskich monarchw przebija po swem wst.pieniu na tron, monety swych poprzednikw, skd-te pochodzi rzadko dawnych monet arabskich. Opierajc si na tych danych, mona bardzo zasadnie wnioskowa o nader oywionej jak nawczas handlowej dziaalnoci W olina, ktra uprzedzila tak zbudowanie Jomsburga 'w jego okolicach, jak i pocztki panowania DUllczykw nad ujciami Odry. Te ostatnie wypadki wpro,:, wadziy Wolin w ruch burzliwy historyi skandynawskiej, ktra mu nadaa nowy charakter, obc. mu nazw i dziwne podania, przeciwko ktrym' dotd walczy nauka. Nastpne rodzialy tej rozprawy zawieraj w sobie opowiadanie o Jomsburgu, ktry nie na dugo lecz gronie zabysn na pomorzu wendzkiem, i rozbi~ poda, ktremi sagi islandzkie i fantazyj a historykw pomorskich skaziy pra'wc1ziwe podania o, daw. nym bycie Wolina. Lecz wrmy raz jeszcze do tego miasta. Okoo roku 1070 kanonik bremeski Adam napisal historyj biskupw hamburgskich, w ktrej s. szacowne podania o ziemi wendzkiej. Opowiada on mi~ dzy innemi, e "za Lutykalni ktrzy inaczej Wilcy si nazywaj, pynie Odra, najwiksza rzeka w ziemi "sa wiaskiej," u ujcia ktrej do blot scytyjskich lelJ szla:~

miasto JtlL:l1mna. (w niekto>ryall r:kopisach: Julin) , znnkomite miejsce zgromad-anl2L si, okolicznych bar" barzynrcow I" k' W' ~ . ',: ~ o k torem " 3.'Greow. temmleS'01e, chol. {ll,z. wielkie, prawie niepodobne do uw~eTzenia wieci, jako :o najwiks'Zlem ze wszystkich miast Eu.ropy, miesz.kaj. S~a.whi1i1ie i inne greckie i barbarzyskie plemio:o. m. Nawet .saskim przybyszom udzielono prawa tan1 ooeszkaz waru.nkiem, .aby :nie wydawali si ze 8wem -clrrzeciJaskiem wyznanirern puhil.icznie. Wszyscy fialieszklanc1 oddani s, bathvoohwalst'wu; zreszt, nie f.l)l\;SZ l!Y:!trGdlti uczciwszego; agodniJszeg@ i bardziej ~(\)cinn~o. Miasto bogate w towary wszystkich naro .. -d:w pno!cy i nlre masz Uldnych osobliwoci lub roz .. k.()s~y,ktryohh1 tm.m nie hy~o. Jest t3lm ~Uavulcani) kltU>t. _~s,zkacy :grBclkim ogniem nazywaj. i o ktrej wspomina Solinus. Tam :si te okazuje Neptun w troi-stej posta6.i; wyspa bowieln oblana jest trz'elua Inorz anri:; ,z lctrycln. jedl.no, jak mw:i,,' jest cakiem zielone, imme biaawe, wzec~e w swych PQ,tuszeni3lch wciekych wtoomenai'sil'o.ty si burz;a;nri. . Z J umny (albo pJu1ina) siatki wiesoWIe w klritkhn rezasie przybywaj do De~, aglowe oo doprusKli:ej Semlandyi, rwnie do ~lezw~ i .Ald:enburga; w kierunku za prE'eciwnym w 14 ('W~dnym rkp.. 43) dni przebywaJy one drog -od Jtlln.Iny ',' d(}) Ostrogardu w Rzssy!i.. Drog ldow mona w 8 dni doJ do H'amhurga alb~ do Elby (29)~" To wane wiadectwo przeszo z wikszemi lub lUtiej'.. .gz~mi ~mianamido innych pOihl.Jlikw historycznych i rlai'G -~Gw6d do niezl:ic'ZDuego mnGst\Ya <> bjalIJ.ie i wn_kew. .Rozbierzmy j~ :srozegow<D..Gmli(~ pytani'&, ja1tie~;$w Adama, dra ~ozwiziania lttffi si pxzecistawialh s n:3JSt~pujwoe: iI.; gazie si znjd:ow;~o znarkomite ~:ooJlmn.a, l.hajri~ksZ'e w caej Enropie,

ohe~ne

o ktrenl wszake nie wspomina 0aC1n z germaskich. kronikarzy przed Adaulemr 2, kogo nazywa onG:rka~ mi? 3, co znaczy oHa v111cani, NeptUl!l troistej n~tu:py' i t. d. L Giesebrecht, ktre1nJ~ny prcz historyi Wen., dw, winni wyborne bada.nia ~ad geogr,:ficzneI1\i wi~ donl0cialui Adarna Brelnesk~ego (30) mnie:Q1a, e. Jumna leaa u ujqia rzeki Swiny i e zatem Jumna i '\tV olin s to dwa rne m1asta (31). W:I1i0sek sw6j opiera on na l1astpujcych dowodach: 11 all,c1 el l eglu", gaJulllny przypuszczaj istnieI\ie dogodnego ~rtu, kt:ry nHd Dziewinowem b1iZiko olhla byby Iliepo'! dobny z powodu nie gbokooi 'wody, kiedy tymcza'1 sem ujcie Swiny w zupenoci odpowiada takiemu przezl1uczeniu (32). Sw. Otton zwiedzi Julin w}'. 1124, Junll1a za, podug wiadectwa HelID';101da, bya zburzon przez Duczykw przed lub pl?2}yn~jmniej koo 1120 roku (38). SnOI1, llkoJiliee i 4i1k:u iE,ll1yoh kronikarzy pomies2JaE, mwi Gies;ebl!echt,pr~el1 me'!> wiadomo, Jumn z mniej znaoz.ym Wolin,m i ,cl;li powd do nieuzasadnionych objapie p:ni;jszyo-h hi" storykw (34). Takie przypu~2!ozea1ia bezwarulllkowo sprzeczne' s. z:e wska~ania:pli ;v.~~l,. z ktllYO'h uiew:il1. pliwy wypada wniosek, e Wolin i tluIDl1a s jedno. e koryto Dziewinow~ byo piaszczyste i llieglb0ml, sz~eglniej blizko morza, o tem wiemYf ale ,Y~a.iome s ie na~ i korzyci, jiakie. 'byy polqta(i)'.Jll:.te!z p~l(!)aet niem Wolina na tej odnodze Odry. K{)r~yai t wyll~ 00000 S:~ wy-ej. Z drugiej strony ~a mq)~: t~k by~o. blizk.o, e' dostawa towarw z 0kl't6w' by]a 'W!Ali\.le;ni~ uoiliw.Od ujcia Swiny do llliasta WolinA 'nimi~", esj jak 13l!Zy niellieckie DlHe. Wreszoiewya.d~w1'mtlr nie towarw mogo odbywa 'si. i whiu68 ,iQi.tm?,

,y

276
tembardziej, e handel Wolina mia tylko wzgldne znaczenie i wcale nie wymaga blizkoci wielkiego portu, jako warunku koniecznego. Naj handlowniejsze miasta wiekw rednich, Hamburg, Lubeka le w' pewnej odlegoci od swych portw. Sta~ki wiosowe mo,:, gly plywa i po Dziewinowie (35). Swiadectwo Hel" molda jest bardzo podejrzane. Cale 0po'wiadanie tego kronikarza o Jumnecie-Jumnie (Winecie) ,vypisane jest z Adama, dodano za jedno tylko miejsce, na ktre powoluje si Giesebrecht. Dowody s przed oczalni: Adam (c. 66). In cujus ostio, qua scythicas .alluit palude5, nobilissima civitas Jumne (al. JulinUlll) celeberrimam barbaris et Graecis, qui in circuitu, praestat stationem. De cujus preconio urbis, quia lnagna quaedam et vix credibilia recitantur, volupe arbitror pauca inserere digna relatu. Helmold (1. 2). In cujus ostio,' qua haiticum alluit pelagus, (w poprzedzajcYln rozdziale mwi Helmold o morzu ,baltyckiem: ic1emque mare barbaruIn, seu pelagus scythiC'wn) quondam fuit nobilissima , Vinneta (waciwiej Jumneta), praestans celeberrimam stationem barbaris et Graecis, qui sunt in circuitu. De cujus praeconio urbis, quia magna quaedam et vix credibilia recitantur, libet aliqua COlllmemOrare digna relatu. Adam ibidem. Est sane maxima omnium, quas Europa claudit, civitatum, qualn incolunt Slavi cum aliis gentibus Graecis et barbaris. Nam et advenae Saxones parenl cohabitandi legem acceperunt, si tamen Christianitatis titulum ibi morantes non publicaverint. Oinnes 'enim'adhuc paganicis ritibus oberrant, ceterum moribus ethospitalitate nulla geris hORe~tioraut heni.. gnior poterit inveniri.

277
, Helm. 1. c. Jluit sane maxima (lIrtlniUnl, quas Europa claudit; civitatum., .quam incoLuni (poczenie fuit iz,?,/;col:unt) Slavi cum aliis gentibus perluixtis, Graecis et har~ baris. Nanl et advenae Saxones parem cohabitandi Jj .. centialll. acceperunt, si tantum Christianitatis titulum ibi cO~ll~oran~es non publicassent. Omnes ellim usque ad exczd'lum eJusdem urbis paganicis ritibus oberrarunt. Caeterum moribus et hospitalitate nulla gens honestior aut benignior potuit invel1iri. Ad. l. e.Urb8 Ula, mercibus ornnium septentriona-

lium nationum :ocup1es, nihil non habet jucundi aut


rari. Ibi est olla vulcani, quod iucolae Graecum vocant ignem, de.q uoetiam. memiuit Solinus~
lehu. l. c. Civitas illa, mercihus OIunium llationum

loeuples, nihil non habuit jucunc1i aut rari. Podanie o 'Ona vulcani Helmold opt'lcit Albo nie zrozumia tego miejsca, lub t-ez, eo)?odobniejsza do prawdy, nie byo go w rkopisie, z ktrego korzysta!. Za tododal kilka wierszy, ktrych u Adama brakuje: Hanccivita" tem opulel1tissimam, quidam Dm,norum rex maxlma c!'3,f)se 'st1pwtms f~tndit1;l8 ./et1ertis;~e 1eJe7tu~. Praesto sunt adhue antiquae illius civitatis monumenta. . Adam l. c. Ibi cer1"l:itur N eptunus triplicis natura: tribus enim fretis alluitur illa illsula, quorum unllm viridissimae .ajunt speciei, alterum subalbidae. 'Ter.. tiUln vero motu furibondo perpetuis s,aevit tempesta ..

tibus.
Trib1s

HeJm. 1. C. Ibi cernitur NepttllUS triplicis uaturae. ep,:im fretis alluitur il:4t insula, quorum ,ajwt unUln viridissimae esse spciei" .~1terllm subal@i<lae. Tertium motu flJr~buudo perpetuis savit tempeat,:;tti..

bus (36). 35

278
Z kilku wierszy, dodanych przez Helnlolda do opowiadania Adama, niepodobna jest wyprowadzi adnego wniosku. Quidam real Danorul1~, re/motu?', nakoniec zupeny brak chronologicznego okrelenia daj, wszelkie prawo do mniemania, e kronikarz bozowski opiera t wiadomo na jakich cierllnych, doszlych do niego wieciach o wojnach DUllCZykw z Wolineln. Zwalisk "antiquae iUius civitatis," on oczywicie nie widzial i mw wi o nich take ze syszenia, CO jasno si okazuje z po-' przedzaj,cego. Obaczymy pniej, jak czsto powtarzay si cltulskie napady na Wolin; HelnlOld rozumia tu zapewne najcie krla Nielsa (Mikoaja), ktry rzeczywicie przyszed z wojn, na Pomorze i Wolin oko- . lo r: 1120 zdobyt. Ale ani duska historyj a Saxona Grammatyka, ani Knytlinga-sag,a nie mwi, o zburzeniu przez niego tego lniasta, chocia podaj, inne mniej wane szczegy tEd wojny. Zamilcze za o takim , wypadku w aden sposb nie mogli, szczeglniej za Saxon, ktry wkrtce potem znowu wspomina o W0linie, ale tylll razem ju go, zdaniem autora historyi Wendw, z Jumll, nie miesza (37). Tlmaczenie zupenie bezzasadne! Sowa kronikarza: inde (Nicolaus rex) Julinum navigans Bogislavum (to jest Bolesawa Chrobrego) magna manu instructum obvium habuit. Cujus copiis auctus celerem oppjdi expugnationempe- . regit" (38), wcale nie upowaniaj, do mniemania o zupenem zburzeniu Jumny- Wolina. e za cz miasta spona lub bya w tym razie zburzona, to si okazuje z opowiadania Saxona o '"\vojnachz Wendami Waldemara 1. W lat blizko 50 po napadzie Nielsa, vv aldemar rzeczywicie zburzy nowo odbudowany Wolin: Julinique vacuas defensoribus aedes incendio adortus rehabitatae urbis novitatem iterata penatium straT

'79
wyniosa si podwczas do 'Kamina, dok,d take przeniesion, zostaa stolica ziemi pomorski~j. Sawa i znaczenie Wolina miny bezpowrotnie; zeszed on -na stopie, na ktrym si dotd znajduje. Sowa wydrukowane cursive oczywicie napomykaj, na wypadki z napadu Nielss" clla tego e w )?rzerwie midzy 1120.1176 r. Wolin nie by ani razu wzity przez wrogw, chocia okrta W aldema~a z iladzwyczajnem dla siebie niebezpieczestwem ze Swiny wchodziy do Dziewinowa w r. 1169 (40). Domys wic Giesebrechta, e Saxon w pierwszych ksigach duskiej historyi pod nazw Julina rozumie Jumn Adama Bremeskiego, a w l4ej mwi o dzisiejszym Wolinie, okazuje si bezzasadny. e si w bijografijach w. Ottona nie wspomina o Jumnie, w tem nic dziwnego nie rna: autorowie ich uy wajwszdzie utworzonej przez siebie aciskiej formy sawianskiego imienia luiasta, ktrego nazwa skandyna wska mogla im nawet by wcale nieznana. Milczenie ich w adnym razie nie jest w stanie objani nam zagadkowego podania Helmolda, ktry w ogle moe by uwaany za rdo nieprzeparte tylko wzgldem Rui (Rugii) i tych czoi kraju Wendw, ktrych dotkny wojny Henryka Lwa. O innych albo powtarza to co przed nim p9wiedzial Adam Bremeski, lub te opowiada stosownie do wicej lub mniej pewnych wieci, jakie do niego doszy (*). Zostaje nam rozway, 'wjakim stopniu sprawiecUiwy jest wniosek Gie- (*) Co si tycze pierwszych 2 4rozdzia.16w Helmolda, w tych powtarza on tylko to, co czyta u Adama lub innych kronikarzy; lecz od rozdz. 25 zaczynajc Hemold staje .i rdlem nieoszacowanemi to nietylko dla poznania dziej6w slawiaszczyzny nadbaltyckiej, , lecz oraz dla zbadania religii,obyczaj6w, charakteru Slawian pogal!!kich.J. P.

ge consumpsit (39).

'Wiksza cz mieszlracw

280

o"

281
czsto spotykamy imi sawiaskie, wicej Sasom

sebrechta, e kronikarze, przez niewiadomo, Wolin i Jumn, ,to jest dwa miasta brali za jedno. GwIle podania o Jumnie znajduj. si u Adama Bremeskiego kronikarza prawdmi!ujcego, lecz ktty mimowolnie zapl.ta roztrzsane przez nas pytanie. W rnych wydaniach jego historyi .zarwno spotykaj si obie nazwy, i Julin i Jumna, lecz obie cigaj si do jednego i tego samego miasta. Giesebrecht, przypuszczajc skaaenie textu, wszdzie czyta Junlna. Daleko podobniejsza do prawdy, e Adam uywa obu nawhez rnicy, i z tych jedna dosza do niego przez Sasw i Slawian, drug zas sysza z ust krla du skiego Sweina Astridsohna (41), ktremu kanonik bremeski winien jest swe wiadomoci o SkandYRawii i zapewne o tych czciach Pomorza, gdzie leaa Jumna. Porwnanie doszych do nas rkopisw dla nowego wydania, .ktre ma by zatnieszczone w "Monumenta" Pertz'a, nie moe dowie czego innego, wszystkie' .bowiem te rkopisy s, o ile wiadomo, nie starsze nad wiek XIII (*). W jednym z rkopisw, 1J ktrych korzysta Langebeck, stale uywa si J11m.. :t1~ {42). By Inoze, e s. inne podobne kopij e, lecz te jako zrobione na pwyspie skandynawskim, niemog, byc utyte za. podstaw dla przywrcenia textu. piet" wiastkowego. Pi'zepisyw2t~cze skandynawscy bardiZo naturalnie wszc1ziedia jednostajnoci wpisywali nazw, pod ktr, Wolin dugo by znany w ich oj~y" znie,. kiedy tymczasem w kopij ach niemieckich ta'kte
. (li<) Wyszo otro w tomie VII! Mon'Ul'l'1!ent6w; Lappenberg 'Przytacza nastpne waryjarrty: Uimne, Wimne, Jtttll1le, lunume, hlinum,tre 'rzec;ywieie dOl'ozwizania kwestyi wcale ili~ nie przyczyniaj. W objashieriiach za'Lappenberg mwi tylko (oTtun,nc) prope urbem Wol... lin.' :t. P. .

zna-

ne. W kadym razie nie trudno dowie, e Adam pod Juron rozumia to saulo miasto, ktre u Saxona Gram.. matyka nazywa si Julinum, u Sweina Ak~s~hna Hynrda, nisburg, w sagach islandzkich fJomsborg. z ktrych czerpa Adam, wszystkie prawie s. nam zna.. ne. Dzieje wendo .. skandynawskiej historyi opowie~ dzia on po wikszej czci ze sw Sweina Astrid.. sohna, prawnuka HaraldaBlaatanda. Smier tego ostatniego opowi.edziana jest 'v sposb nastpujcy: zwyciony przez swego syna Harald "vulneratus ex acie fugiens ascensa nan eIapsns est ad civitatem Slavorum quae Jurone (al. Julinum) dicitur" (43). SaxoD, ktry t walk w t30 lat pniej z poda ludowych opisywa, mwi o zwycionym Haraidzie: "saudus a 'Suis Julinum relatus, celerem vitae exitum habuit" (44). Lecz podug sag islandzkich Harald umar od rany w Jomsburgu (45), a Jomsburg u,Saxona wszdzie n&zywa si Julinern. e Hynnisb:urg Sweina Akas'ohna nie jest ozem innem, tylko skaon, form~ Jomsburga, na to zgadzaj Sii~ wszyscy, nie wy.czajc Giesebrechta. Tymczasem opowiadanie o Jomsburgu Sweina; wspc~esnego Waldemarowi, i ktry r6wnie jak Sa:xon pisa z polecenia biskupa Absalon~" koczy si wiadomoooi, e to miasto by~ow tym czasie zburzone (4'6). N~koniecsaga Knytlinga, zabytek odnosz cy si; e10 poowy XIII wieku,J.oIDsburgiem nazywa 'wprost miasto Wolin nad .Dzewiuowem (47). WS'zystkim tym wiadectwom pmeczy Giesebrecht, utrzymujc, ze Sa:xoua. i Sweina. wprowadzi w bd arcybi:sk.up Itll,Q;zki Absalon, bohater wendzkiej w~jny~ Z'e -s6w ktrego oni swe dzie}e pisali (48). Knytlinga~ 'Saga powt6rzyla tylko zm,kor2emQny fasz historycz..

282'

283
Biay,

ny (49). Ale dziad Absalona, Skialm

czynny (50) Jumn na a Eiegod mial udzial w napadach Eryka i wyksztac<?ny, rozumny wnuk jego nie mgl po pelni grubego bdu, jaki mu przypisuj; ziemia bowiem. wendzka dobrze mu bya znan. tak z poda rodzinnych jaki z wasnych wypraw. W wia dectwach kronikarzy jest wprawdzie bd, lecz nie ten, o jaki obwinia ich Giesebrecht. ' Oni pomieszali nie dwa rne nliasta, lecz miasto sawiaskie i blizk od niego normandzk warowni, ktrych losy zreszt tak cile byy poczone, e pomieszanie imion jest a tweln do "pojcia i u.sprawieclliwienia. To pytani e bylo prawie rozwizane przez Bartholda (51) jeszcze przed ukazaniem si Historyi Wendw (Giesebrecht, Wendische Geschichten). Adam, za przewodnictwem poda pnocnych nazwa miasto imieniem pamitnej 8wemi gronemi czynami skandynawskiej kolonii, ktrej lady i wpy,w zachoway si w Wolinie. ' Saxon postpi przeciwnie, bo nazw slawnego za jego czasw tak handlem jak i rozbojami miasta przenis na warowni, ktra ju oddawna bya zburzon. Oba mieli slusznopo sobie wzgldnie do uywanego za ich czasw imienia. Nazwa Jumna (52) albo J'Ulll (std Junlna), ktra powstaa i mina razem z cluskiem panowaniem na Pomorzu, zarwno naleaa do calej wyspy jak i do gwnej na niej miejscowoci, tak samo jak i sll\wiaska nazwa "Wolin." Nazwa twierdzy objania Wyrazy hiperboliczne: si pooeniem Joms-borga. "maxima omnium quae Europ a clauc1it civitatum," nie powinno! wzbudza niedowierzania czytelnikw do bremeskiego kronikarza. W tym wzgldzie honor jego znalaz gorliwego i szczliwego obroc w Giesebrech;, cie (53), ktry wskazuje na innych pisarzy rednio-

wiecznych, biorcych EU7'Op w inIH~ln ni lny znaczeniu. Pod ~urop rozumieli oni wiatpogallski, i brali j. 'v znaczenIU p~~zeciwnem wiatu chrzecijaskiemu (54). 2. PytanIe o Grekach, ktrzy lnieszkali w W olinie, rozstrzyga Saln kronikarz w nastpujcym rozdziale, na~ywajc IGjv:,r jedneln.Z najwaniejszych miast GrecyI. Jego Grecy s. to ruscy Sawianie, nalecy do kocioa greckiego. . 3. Nie jasne wyraenie "ibi est olla vulcani quod lncolae Graecum vocant ignem, de quo etiam meminit Solinus" wywolao wiele objanie, w tych liczbie kilka oddzielnych rozpraw, ktre wicej zanlily ni rozjaniy rzecz, tem wanie, e jej przypis;"'li zbyt wielk wag Giesebrecht midzy innelni przedstawi dwie sprzeczne z sob, hipotezy. W oddzielnej rozprawie "o wulkanicznym garnku w Julinie" (55) dowodzi on, e 'v gruncie ca,ego sporu ley bld Adama, ktry przypominajc sobie to, co od Sweina Astridsohna sy sza o Islandyi,pomiesza t wysp z Wolinem, take mu mao znanyin. Dla tego te, mwic o Islandyi, nie wspomina' o talnecznych wulkanach, ktre przenis na wendzkie wybrzee. Pod olla vulcanz', ktre w niektrych pornnikach wiekw rednich ~u do oznaczenia czysca, Adam rozumie Hekl lub inn wulkaniczn gr. Blisz. prawd y jest druga hipoteza autora I-listoryi Wendw (56), wedug ktrej teAt Adama zosta skaony przez niewiadomych przepisy.. waczy. Wczyli oni do textu uwagi dawnego, prawie wspcze~nego Adamowi Scholiasty i samowolnie zmienili porz,dek, w jakim jedno podanie za drugielll na,Takim sposobem opis~nie osobliwoCi stpowao. islandzkich znalazo si w rozdziale o Jurnnie. Til ~ei naley l "tril?licis naturae Neptunus." Nie rczymy

284

za rzetelno tego domysu, le.cz ~najdujemy go podobnym do prawdy, chocia z innej strony by -moe, e ona vulcani jest tylko figur, retoryczn, ktrej sens prosty dla nas utracony. Polihistor Solinus, na ktrego. powouje si Adam, nie mwi, oczywicie ani (;) olla vulcani, ani o greckim ogniu, wynalazku pniejszych czasw, a opisuje tylko w 5 i 6 rozdziale swi kompilacyi osobliwoci Sycylii i wysp wulkanicznych w oglnoci. Tu si zatrzymajmy. Stanowczy wniosek z bada .. nil;\ poprzedniego zawiera si wic w tern, 'e nie ulega adnej wtpliwoci,. i nad D.ziewinowem istniao wendzkie miasto Wolin," ktrego mllieszkacy prowadzili znaczny ~ak na w czas han<ilsel. W wieku X radykaluaziniana, jaka si dokonywa~a na pwyspie sk:andYl1awskim, wyw:ada wpyw i na Pom{)r~e wendzkte. Syn starego Gorma, Harald Blaatand, "armis Slavia potitus apud J111inum, nobilissimum illhlS provinciae oppidum, competentia militum praesidiacollocal"it (5f)." Taki by pocztekJ()lnsbu~ga..
n.J'OMSBURG.

Zostawiaj;cna strtli~,~i)'ytaliiechronologic22:ne, ~tre,,: ~.',: go dkladn:e i ,rozwiz~nie;,przypuciwszy:nawet"ze ono: ;( jest moz1iweni,' nie'iwyn$igrodzioby~oe:,:trud6w' P{F s,zuki#anii1, przysttm.j:;do \s~tlnej historyi:Jomsbu-rga:,: '! Zrda:,i tej' historyil's :dwojakiego "rodza,ju:,:z jedneJ" stronY'Cipowiadanie Sax0na, ktry pisa'zJustnych; po-' \~ i da)"jakie'siw poudNiowych czciach Danii; 'prze:.:

chowaly,

z drugiej,.; sagi" islandzkie,

opierajce' si 'na"

wiade'ctwaeh:r,ijakie,nadalek. ;wysp przynieli ludzie, ,,

'Co lato robili oni do roych krajw wyprawy i wiele cbwaly sobie zjednali.
J omsvikillgor Saga, roz. 8.

'JOlllsburga. .Slowa,;Saxona czsto :prze(jzne:":ze Sowaltii .sagi: jomsburgSikiej:,'! Ma 011 wieler czego: tej :brakuje iwzaj eill:tlie. . ,Przyczyny, ta- ':-. kiej 'spreoziio'ci wykryl Giesebrecht ,wielk; ,przeni':' . kliw'ci, i: zn::irjom6cicy i'l'eczy. \ To' bocilaj cZY':nie na}' lep'za'cz jeg dziela." . Zbadali oh ca;~ sag od pieTl.: ~ wszydl poda, ~przyniesiotiych 'na Islandyj\przez' skal:.: dw Jarla' Ha:ralda i Jblnsviking31 -Biorna do' ostatniej i' pimiennej redaJtcyi 'w ,vieku XIII' (5 !J). ': Dziki' jegO' pracy;mam:y ni 'Aryj~dn:Y'i z mniejszek :l1i 'dawniej .. nieb&zpieczestwem zapuszbzamy' gi' :teraz w labiryntmtnyd& i lsprzecznych' z sob. ']?''O-aa. ci'e'; rozebra.; .. na;' 'oczyzczona;' od 'bcych 'aodatkw~' S~gajomsburg.J skal utraCia wprawazie; jako ~ rd:o':pojedyneze, 'wiele';' z przeszlegosweg6'~naczenia; .ale "'vY caej:' literaturze ': islandzkiej hiat' 'znajdzie Si:]?0111nikw,w ktrych,-by oglnistanskal1dyn'aW'skiego.'ty~etstw~'(wikiIgostw91) ~, :
s.
l
I"

wsp'lczeni'. slaiwe

oddtirlY"iy z' tak,~ dokadnoci i'muf~': Bd mwi:,


sowami sam~j
l

Ki~y mianowicie Harala Blaatand


zbudow~twiel'dz,ktrej

tl

ujcia $wi1Y

historyja stanowi tre tego rozdzialul)lojej. rO!lprawy, powiedzie trudno. Giese'brecht do~y trafnie wnioskuje, e pocztek Jomsburga odnie nal.ey Ido czasu mid~y 935 a 966 rokiem-(58).

sagi tam, gdzie jej opowieci usprawie-;':: dHwiorte s, 'prz'ez krytyk i 'stwietelzonewiadectwami, innych wicej 'suchych; lecz' :tiiewf!ltpliwychirde~'.! P odtug wszellrieg<ip:rawc1qma.,obiEn'lstwa; .pierwsrzyrrr
l!

sawym w;crzt!i' jom~btitgskieh'wikjngw, by Bigwal:. I,;"


r

di;l1z wyspy' Zelandyi'(60)!: ',Pr~ywdztwo)toj~tr~ynmt:

36

.n, 'O il~: "wiadomo, 'rliez laski lIa~alda, kt6ry ~teay "/zajteybylzartiieszkathiwewntririetrii W Danii .. T~ :za. mieszkI' przyczynIly' si co 'zupein~j 'prawie, 'nieza'1ezHoci 'J:tnblirgu 'd kraju' ojciys tego .. Najsilniej ':przywrz'ani dpogitskiejstar6ythoci, n'a 'ktr, , 'podnis rlk~ ':ko:nung dftski,zeb'rali si okolo' Sigwal; "synowie 'jata ! diego: brat jego ' TOl'kel, 'Bue':iSigurd {jorrinIffiskiego, Wagn, 'synjarl3j 'fton:ijskiego. 'Saga , :przypisuje im \viele dziwnychdzie~lebz p'odan1ft jej 's, 'popltane. 'Wida z l1ichi~ko, e~chI1wikingi trzynutli wswej:ale2tiblCi wysp Wolin' czyli 'ziemi'JQm, zerabowaTi' dalsze' 'Pofubr~ie~')e nietaz'podnO'silinro' nit' '-\vlasxt,'jczyzn, 'w :lsa~~ kt6rej riieptz esta!,v'ali 'brac 'ttai~lu. !j' ieniieli"'zwi~ki,iprzyjazni krolern
l

si rp,bii dob1;'~.i. byoby d~ .rQ~wslel}iai ;rnw W;Y:' . ~y1e,.zba~~,~, o ktr~jby "qh;Lg.Oi!:p,f1p1i~tafi luzi~~ S:~~al: od?,~W;edzi~; ~am si zqaje" e l1,ajR~zyz;WQi,": '
Cl~l ,1 naJlPleJ: byoby ,~eby t~ zacz,l.

WendwBurz1sawem' (61)~' ,~igwaldi ~"niia "zaz'bn,


'Oko

jciec'Sigwaldiego, 'Strritharald, jarlzelahd~~i. Syno, 'wie jego obchodzili uroczycie styp podug zwyczaju :sknndynd#Sldego. L P:rzyprdwadziH: zSbbdoZeland:yi ,uroc'zysto.' 'Ko'170 :dkr~tw i'zaprOsili,1:Iarald~ ,'" jrilft1fg'st~wi'~i na~ezwa;nie. 'Ukrywdl 'cnyttt)" za, .:f:1iitity,"<:nbial bowiem' 'old wagi:i siy ;Jo'niswikirig6w iuyc Itru 'wla1si 1kor'Zyc;' :8aga Wspo'mihatu',o"SweiJnie;r3it:)rc' go,' na 'przek(jrcnror1(>logii, 'za 'j~atlO ':zjego .' bjcem:H~raflaeih;;:,l!e&zi\bpdWitdarlie jej'pi~ktie jeetF3woj~fprbgiio~. 'P'os~aram:f si oClda1e'z',:1iajWlKszi 'do-

jeork1':Burzy~lawa'A:stryd.

(l'oku

:980'\11naf

na

on

za, ~ob,. ~ :[ol?-;ung,;rzk~: ~ieDf, ,e: tp.,owieIUaj~, ~w.~~. ,' czaJ C~ytll, przy t.)rjch li1Poc~ys~O.9i~chluby n~ c,hwa~ ,spbie; .wycie, si w:e "Wzy~t~(iCl ~rajialch w'sl:\fili" . i lt;lbywas?,~W~n~Y9YQ znako!pJ.te. Ja 4a~ przyk~aJ:. ',' l?rzyslgaw, ,e p~~ed Il~staniem, tl~,zciej zimy wyp.,c1zi,E~elrp.a (?) k:t;'l~ ~n.gielsiego,1jego krl s.tw, Jqbr tYl~ zal?ij.gp ~paf.1~t~~mJ.go.~wl~a,.n. ,:Te. c~yl $l;t;tb, .l!\ie fP+liej:vaz }.\olej n~4 cib1ie? S~gw~li't ' V szej, w~.gi. , ,Ten,odr~~kl, t.}}: t PQ~,t,pL l?r~ysi:-. gaW,lH6w~ on, e przed n:wt~nie~ trzec.ij,z~~y: przy-o -wiocl c1;o ~oJ.;'Ygil; ca;J;,~l, Jak~,b.,wg1 zebr~ i WiYJiWclfl Jar~ :a;akqIl;~ "~ jjgo. k~aju ;~ub go, zjapij albo. S~~ ~gn KOIlung, r~J~~~~ zf\9zl<3,. 'dQ,br~~, ;',lub, twj j.est .dobry. .QbZ ,ci ,s~cz,~ci~ .9,p.o;moglp qP. jegq w;y~ Peh1i~1l,~ ," 1'e~z ~a, G!ebi, klej1p,W~9",1'ork,et;U W~~ l'ob~e w~q1,9h'Ve ~, ~i~l, pzeds~~nyzicia.1;oi: SQki. ke~ m<'Yi:j. d~lletl s9"l?ie, lowo~$p ~,arp,.ym b;ratlp. , ". .' b ~cz~f ty!l"\l, 'k' llep,., ~1 f:'. Q,~ i fqe Jlego. ld S19W~" s~w, l:lqpq.J )l, s~ ,yy;kpp ' ,~a~Qr O~l',t, ~ ~w.ia~~ b.yl.~,Jl.oYYa .tw,oj,a: i ta, 9Q~ p.o;wi,edzi~l. ,:Nq, l?,\lie, Gruby,. n~ ciQie,.~Qlej!.
!
J

My pqj(dzir~Y:, '

MaBhosci" 'zamieni~j.dty1ko' Uni' ~SW&hiairiii~i1iem

" <jego1tljca. , !",~tNbtiurig Hal'3,ld"rozkaz'all1?i~rws:egb wiecz.ofa'lll a


(Hitialasphtrzegl, e edy ~siupil1 istrai~\zliwle/iJtilVsr(We}ili5Wli1mi.ll'Wrri

~o

. tez wiei'e' ri.:adHHWaii.' i~m'6nutig

wlkiIi;gom'Jolli'btitgskhn'ilajmo6tii~jszegbi!liapoJu;!'i~pili

Pizle jego W91~.~ 'V:i4~ia~1p~,$fry, r1;e~rIw;," ~:r;:;tcie ty ~Q-, nu;ng, ~ff P!)W~s~ natn 99, dQnrf3gq,.. wip m~~~t;.i.gqr421l,l~FP7,1.Y1Q",",a :moj krt~fli,, ,4~ Ji~ektSigurd-:;, j~,p6j!4l21~ b;~teP t:ni~ co~. si~, i9,B~

Slub,twJ w Wi Jil b;y': g,q4lY~ llwagi,t~cI~ l?r:~y:si~~,;w . clopqm.gp Sig~~~die~u W jeg wypr~~~,q Ue. st:a~.. C'4Y .:l\ o~lw~gi i ,:qi Q!9Z~ i pc! 1i~g9,4qpq~i 1~5t'

nie

fp

('zwrtsdl' Wltl-w' ,!Illb~ini(jh -W- tyct\ 1~~h:' :t1iju~ n\\'dflo

k,:i ~rat ~t~~, q~~y ,:p~ mij~c'~ l~~ pk,i trup~Wri iW~ paAAi,; . 7'i:T~go,!:g,~l~i:~Q.a4ci~pj"{locze~~},Vn.R~,:,,;,J;~~l

,",289
iii "

;'-konung.l .. Teraz ty",' W~g+tie;'" ciekaWiimy_, I, twoJego ,..lubu. Wycie dzielnirycerz.e, o pr.zyjaqiele.-'7 'Yagn rz.ekl: :przysigam.. i Zft SigW'f1ldim i za mym, ,przyja~ .,~,delemB;uem n~':wypraw i ni",eoff,t Si,lP~i tego nie . '.l.,zada\ Bue;.jeeli:y,bdzie.;, Prcz tego mam je~~cze ." jedel1l ,lub uc~y:ni:~jeieli. bd .::W zi.emi .l~orwegskiej, .. :to.z,abij.Torkelai1eir"ipQlo si;na 10u:,cr:i jego J ,.In~eborg1, bez. obrazy jej. ,:przy.j3!oit-;7".Biorn ;B;ryta w . I' czy~.byl z W.agnemu K,op.ungz.py.tal: jaki twj, lub ,' .. 'bdzie". o. Biornie?Ten. odrzeld~ ie pjdzie z~ sWyln . wyehowacem.'W:agnern,;o ile! rnuJstw.'~y, na to,' .o~lwaw gi:.--,"1B,ozmowa si~. skoQzyla' (.62).. :Naz~jutrz ,gdy si ,~:.' Sigwaldi:o.buc1zit,.dowiedzi:;tl si :od;fil~Yej o!!,y, Astrydy . o: tern, .'co si :d~iaol, zwieGz,or3j. ,.Przeszoodurzenie, ;; . Jeczo d Jlubll1C9fn4 sfubyloni.epoclt! bpem! Z~:porac1y :ony Sigwalait~k'.przywidzeni1,l si~J{raldeln ,po" st,pil. . ::1{lonung. zapytat Sig.waldiego, czy pamita 0 Blubieswoim. Tell odpowiedzia) e pamita.Wte .. .' ,dy ;konung."powt6rzy mu tQ;, co. z: ;w.ie.czor~, POiWidziaw , : nem bylo.; Sigwaldi.rzek~ pijany" czlo'wiek nie .to co ,,',tr,zewy.(' C mi dasz zawykQuanie lubl1?Kon:ung ';powiedzia,! ieamierza, da. UlU :20. okrtwr kiedy Sigw .lWal~ bdzie ju do,wypraw;;y,gotowytn:.. Sig:waldLzro~ bi uwag; dodatek to dobry: dhtchlopa'l Je oz dla kow ":nunga zamay:;,~Ha'l'ald zU1ars~czyl nieGo' brwi i spyw ; tal:;;ileci !p.otrzeba'.okrtw~"'iSig'walai rzek mu: 60 "'"! .Wielkich.krt6w-aniza wiele; ani z mao: :Mj :wa sny:udzial: bdzie nie:mniejs.zyrn od,~,vojego, gc1:i:>ym ; naweirmniej inial;okrt:w; nie~ IWs7.iystkhu,bowiem sw dzono'z 'Wlyprawy Fowroi .. ~ KQPung-,oc1:r~e.k: okrty. (:bd;. gotowe, i' gdy ty .gotw jb.~., b~dzj,esz. - To 9,0bry :dodatek;:"rz,e1n, Sigwaldi. DotJ!zyma.j. .,alowa" bo ja ' . ~:puszczam si,,,~,dro:g"Z'ara,zt:p,o sk:o:(S~riiu ~~s.jady. I

i.

.i

"i: Konup.g:Z,~ffiylil ~ir;J"m9;wi:, ~YY]f.<?p'~m j~~paj~~~~lej, .lecz .nie s,J~ge~~ *eby:~ t!"k pr~lko by~ ju; g?to~,Y!:n. Wtedy, A,s~ryda; :.ona: igwaldi~go, powiedziaa:: nie ma nacl~iei~,: Byi.zwyciyli jal~laHakona, jeeli on za'\vczasuo waszelll: przyjciL~ si dowie {jeeli' nje na. p"adnieci~~ n~ n.~ego z iJtien~cka~ - I zaczli si gotowa ";w.c1rogpo,dozas,samej"biesiady. Tofa, crka J~rla ]Jarald,~ ..r~k~. do.m~asvveg9 Sigarda: pi9~z 'ci,_ calemi silalni pomagj J:)rat\lS~emu, ~llln:L1,. on bo,~ieIl1 wiele mi dobregowywiadczyl i ja' cho malenl chc mu si wywdziczy~ OtQ;'Y~jl~lclzie, )drych ci daw j, 9 Btl.~; jeden .~J;lic~ ::~Wi~rdeW'l.dru~i.Aslakiem si ~o:wie'd~,B-.(j ~zir., ~y~p. ~lldzi i c1zi~izloy Tofie. -',' .slaka~.Zi~raz, osldal ;.svyemv; ,pr,zyjaccielo~vi .,Wag~lowi. Talr Sl~~l?iy~. s~fd. ~:czta . i"~ om,s"Yiking~ .. hez zwoki uali j W,:drog .:,mi~li sto wi~lkich okr.tw" "(63). . Nie J~~() im sj. ~~zke znie~a,c~ ~~p; pa}a,rla .I-IaJt 911a,., Uwido1Jliqny P. przYRyci.q s~~~sznyqJ: S?cj, "~ebr.J: pl\blizko~r~ysta ,o~rtw i rpzmiecil je w stoI., sownym, la bitwJ por~dku, yv niewielkiej odnodze, ': ktr. ~wor~y. ~norz ~ lsk~~ ,gio~ungs~ic~~" T:u ja~li'~wa~ 1:>il niep~~ezory.911: w:rogw: "Wszszla .s~\~itwa,jedIla fl :n.ajat~aszli~ys~ych,,-j z ;~aJz~~~{omitszy~h' ,W P?4aniach " skan~ly.naw:kich. ,C~tFep~ ;skalcl9'w:., islall.zki~h'l walczyo J;>q\stron~e,.a}Fona Lppi~wao,\jeg?;e~yny. tTew ::.", deI\:I~ nich"Ein~r, ~;~\lciat przejdq ~9;m~wi~i~gw, u$;,1aJp si ;1}a. ,~kpstwq ;nol;'~~gski~gQ w~a~zcy,.lecz j*;r~.\~~t:r~y~~ ~ go ;pq?aI'ulJ;kiem w~p~ni~ego, I~rebrnego 'II ,:pl+har~)\.. Mi~9 )Pzbn ,przewag,. mhno.. ,~o.go,~no " dla.siei~, 1l~ejsyaiPoju'i . : ~orweg:owie\, zWlt~zen~, byli
... i
i

:'.:\1.8tpi~.pr~ed ~d~ifiem, ~stw~m prz.oi~ID,kw,i ?ofn . si~, :Yit~fty j ~~\ J~~ko1}, zz~d. na .1\,:u,d.~J ._s~ .~8, lasu " . ! ii, ,pp~ypi$~qbog~~,\~orgi~rdzie }! )?~er2je ~~j~~pszy

sk,a~h, ~~j", iP.aj(arq~p:zy . pl'z.e4~Q,~l ~e, wazy,kie~,o, p tylko :posiad~l-$iedmioltlili~gQ, .. ~Vlu~~ ~~eg? Erlunga .

''f

ci to zdaje fsi'~fun1:ierac?~ Smiel'b 'tb ;:r.zecz l/dObra.:'; Zce


"'," "".

.,.',':

;~'

\",

,'.,.

~",:~

~',.,

t"

"

, : h1n: p'bWinfto,ist~e
TdrkelirB'a'

~i'

Jego ,krwi kupi sobie ZWYCl.st'Y0' ,St~a,s~lnya wsz~z., la si burz~. f*ra.d bil: w, oczYlJ9.m~!~Y~f.lPgom, wIat]," cofa:wypuszG~one przz 'nich, ~itlt'z11y. ,Sigwaldi powiedzia wtedy, e uczYJ;lil ,~}ub!"poty'k~s~ ~ilud~i'l a ni~ , z duchaIfli ,i okrt 1~:W'j., QfOJ lJ.sieczki skierowal~ Wagn ,Puci,~ za, nim s,w.. w~czn\ i ,plA obelyw:
l

"Tblo ke1.zapjta1:c8

1t; ch :Si{'ist,alo' Z\([j30erli')~~im. si' z!fihn.Jst~o? ....... Tnij, ,0~umaTl.,. . . .


f

mu 'gow. " P.1~zypro\Wadzili ";pitego i TorkeI 'l)Owti1zy'l ,pytanie: jak to mu.!lUmime?

Ten odrzek: :z~pomhiMbymo prawach jomsburgskich


,

"Sigwaldi J"9d 9iQy.: l}.~fS: J1l:rzl'Y~9d'"


a sam uciek nikczeniie. On, do doniu si &pies~yj 'pieszy upa na ono sw.ej ony."

, Za przyk~~ml S,igW,"~ldi'I}0sz+i !Qrk~l,W~~ok~ i Sigurd Kap;pe ,po rnier9i b:eBtlljl. . )\10C1.Y Was p;l1ecz,~ urw~BliLemU g:rn., wargi c~X!~odb~clk." ~mwi~ on:. 'nie miobd.zie d~,ie;~iQo~,bQrnholm~kiWlX\nie teraz calQwae;' 'p,Qrw~~ ,wiq" r~~tk~x.ni ,~".k ,oprbf1TlYcl, szk~tu, Z~r 's~oj ein zl9t'e~ i ,rzuci si z pi. .w. nlprze. Wag;n z 7Ociu .to w~,rzY~~,aJnidqstal $l ~o rdewQli (~4). Oikie ich ciosy czekaly~ Jarl, chmal, ~szystluch mierGi.,.' "Ukar~~. ,Otoj"k o teID ' s,ag~ r~zpowi,ad,a. Winie wszyscy )~d~ym byli zwi~~\ani POWr02ie~. TorkeI Leiraibyl Qbrany ~ wykQ~f)!Wc~ kf;l,)iX:::""N~ . prz"d, p:t;'~Yl)tQ wad7lquQ .prz,~~ llieg?, trzech, luc1Ziij, l byli oni ciko ~~~i~,ni~;.lecz ~ol~~~n;ze, byli,ha, dQd~ni :~lla stra~y i dl. 'f,~lec.enia im Wt*?w we wl~y. ,Torlrel Leira zpliylsi dq nich, &ciJ: im, gQwYJ obeyuych si spyta: .9zy ~lie w~~zicie we mnie Jf)J~~j 3 mi any t: PP

wikingw, "gdybytn" "~llklsii "mierci'{ 'sowo: tchrzi , we wymwi. l' Ulllll'Ze m..isi','ka:~dy. TorkeI iia ,mier gozabit Potem Norwegowie 1?ostan~will wszystkich winiw badaniami ddWlidcza. ',Choiao si'llllWf"prbowa ichmstwd~lczy .s'"ltalf "inieli, 'jak' o nich 'glosia, czy l?rzetl;iliiattdi:'itrwoHhveg~ i{wy mwi, ldwa.. 'Przyprowadzili 'jeiica :s~oStego .i tiiriefl'6zyli g'o. iTorkel powiedzia do niego to samo, co 'i do poprzedzajcych.' Ten odrzek: raa jesiem smlerci chwalebhej, a ty z 'hab.,zy bdziesz.' TorkeLzabi go. 'VVtedy p'0dszedtsi6dmy 11zwylde ,,:tlsyszal'p~lta.. 'nie.~Umiera mi 'wesoo. 'Tn~ ltylkop~<il!Zej. ,Jk1}r~y ')mam'n$ 'w rku, :bosmy c'Zsto'~r(Jzpr~1Wjali.z'~t(}war,2Jy'szami-JOrilswikibgamlo ;:tem~' czy pamita;'c~y~wie :c!cltdlwiek ,czowiek 'naty~hmiast, gdy 'IDU gow' :z~tn igbmltbdz~e'iiaki: 'je;elipa:mimi zostanie, :P9'dnios 'noz do 'gry, ~w ~przec'iWmyin.l!azieon .nazi~mif'upa ,anie.--Torkel'lleira' 6ios spuci, ,gowa p~ecz(}(llec~a'la~\: lecz 'lloftipadt Ra:ziemiPrzyprowa5:zilf'!jeea
i

srawa

. ;t~srue:go,
,i i
II

"a!Tork~l dza;dal:rnu :jta;kie~, 'jrok:t!nili~:M:'1~y,ta

tej B~acY{tMwi,.ie to si z kf.\dy~),l dziej~ }\~Q P"t'zech ludziz~~pij.;--;. Jad Ji:irich (syn.H%kQna) ,;J?~:ekl: oc~an>,t zmiany:'w,#~.biy,;p:ie }V;idzimy, ~daj: :~lr n,m 'vszak~e, e ty. 'sj4~ '~elc,~ iodmi~mi~. ~ W t~y pr~J;p:rP)W~d~ili
ma czw~rt~~o.

:::tiie.:fJ?eh';odrzeJd, "e:,ilidl~rrl1iD.lf n[~ftn~~:~a, i:a\gdy wznl&~~ Js~'meez nad ~hiJi' abditfne~zozie:)il1arari!'" rTorkel 'wstt~~at ":bios i ,izapy~aJ,: ~ jwk'ttau-t.b's!ow'o 'do':mt :pr~:y ,'sElo? ;~:()dpowledz by~:ja,niiejestem ,:z liczby't,ch ,:oivj;~czek,kitol.!e~cie"Wlji, '[,:ltiJJdtzltJall}a, "wczraj" wzywali,

o,d PQwrQZU i

'YBl~/tll,

N'JP.

,,~11riec ~

wosy~

piko~HP,:~y,1 )?Qr~~~~~y;~;(1;orkl,~,~p)1~~1Lj,~~.

". 'l!iedymy'war',~r~b~lj.' ,Niegocl.hyr<mwl'To:v1{elli~i~pu~ ,. ~:~te1 lt;ios: '(g(jWiftz'a1i~fd~it!Wit~ego. Web na; ~ivylfe' pr"

tanIe odpo\viedzl~:l mietjest' d"~a':mniB-"uciech:'tak ,:: sanlo'J~k i diai1towaizyszw ioich~~eczLnie :chcfumie~' ' ra{Jak:'~wcarsidprzea 'ibb;; fi ,ty rb l?uie>prsto' w twarz!'i patrz; cz:Y' drgn.' Mymy () tem 'czsto:r6z~ priwiaii:~ Tak te spetiiOiio~",. 'On', "siadtnaprzeCiw Torkela~' kt6ry l'zbliyl~i t ciX', :go 'prosto twarz. ' Lecz'ten: ant'Clrgnl, 'i tylko' oc)r"~i~: iamkny,gdy miert!]1a "niegoprzyszla.' Przyprowadzono potenl mlo~leilba(tel?-'lniargte f jak jed,vab zlociste wosy.' Torke(z~daf mu~~wykle'pyti1l1ie. Ten odrzek: ycie 'byo~harc1zo obie'dot4d, l,ecz wczoraj:i dzi'tacy lud~i~ poni~rli~' e ja, ;zdafe' ;ilii si, nie I?aln ju ~po co ' y:' Chc"!tylk(~eby:mi 'na 'smiet~pro,v'~diili"nie': '; niewohlicy, iecz rycerz' nie'gorszy od ;Ciebie. ' Sdz;'" e takich jest wielu; niech'ou/nachyli mi' glw'i wo- , sy'trzyma~dol gry~ ~eby mi' ~e krwi Ilie ,zmok!y. ~bli~ yr si,: rycerz nor',vegski,porvva.l go za w!osy i nawi- .: nf'je ok9!O' swo"ieh 'rk;' kiedy Torkel wznisf miec; rycel;z nachylitg!ow' \viznia, lec'cios trafi! tego"! kt6ry' ~tz'ymafi odrb ,l lnu obie rce: po' same tok~ie;' Wi~i~g zer,,~al si (si)ytal: ':zyje l'ce :,ve wosachmd .. ich?~ J a~l H:akoIl rzekI: ',vielkie si nal1'1' przy'trfilo nh~'siczci~:" ZabijaJprclz~j' tego 'apotem r innybh; kt5tzy 'stoj'~ blii~o~' S; to' ludzie niebezpieczni i ih nie' za~\Tsze" ustrzedz' si rnona., ' J ar{! ''Birich ' mwi: 'wprz:d 'o~ied,zlec siiirieba;' kto s, oni?, Jak'ci na:'\ imi; 'mlddzi<iIicze?':':':' Imi" mdj~ \Swein..i; Kto j es't' t,voiriiil ) ojce~1 '-- M6wl;' enCsyrf Btiego~.-: Ile mas'Zl~t? (~J e~' li '!J?rteyj' ~ zim;" 'to' 'mi '~die 'otntuicie Jat;~T ~ zin1~;prze'iyj~sz" rzek~ i~~~Eil~ic1i i wzil go sobie. Jart'" Ha~on 'by 'ztego 'barai6 ni~iadowQl?'lly.'.:: Potebi~ roz~'" wiz~lt jes'zcie czlowi'eka, lec~(riogi Jego zapitmy'i" W powroie'i'sledzihl n::,iii~ruchbinie.'!'" Byl'dn ml(jdy;;\'

li

moje

'I

wysok! i nader odwany. Torkei rzek!: jake ci umiera? Ten odpowiedzia: ulniera dobrze by lni byo, jeiibynl tylko lub swj spelnil.-Jarl Eh-ich zapyta: Imi twoje? -Wagn. -Kto twj ojciec? -Aki. '-:"'Jaki lub uczynie, po spenieniu ktrego dobrze by ci byo umiera? - Uczynilem lub pooy si w ou Ingeborgi, crki Torkela Leiry, bez obrazy jej przyjacil i zabi jego samego, jeeli bd w Norwegii.-Ze lubu twego nic nie bdzie, rzek! TorkeI, rzuci si na niego i oburcz",wznis topr. Lecz Brytaczyk Biorn t.ak kopn Wagna nog" e ten upadt~ Cios Torkela pad mimo, sam on potkn. si i upucHmiecz, ktry przeci powrz, trzymajcy Wagna. Ten zerwa si na nogi, porwal miecz i zahi Torkela. - Teraz lub mj na 'wpl speniony; mnie na sercu weselej si zrobilo. Jarl :Hakon zawoa!: nie puszczajcie go, zabijcie go prdzej!-Lecz jarl Eil'ichmwil: on take y musi jak i ja.-'Wtedy Eakon powiedzial: llie mamy wic potrzeby dalej losy rzuca, bo ty 'wszystko sam jeden rozstrzygasz. Eirich odpowiedzia: Wagn to dobry nabytek, i zamiana byaby korzystn, gdyby zaj:! miejsce Torkela Leiry. Ta,kim sposobem jarl' Eitich wzi W agna sobie. Wkr0tce wszyscy winiowie byli uwolnieni, dziki wspaniaomylnoci Eiticha (65), lecz wrcili do swej ojczyny, nie za do Jomsburga, ktry na czas si wyludni. bitwie giorungskiej przechoway si dwa opowiadania: pieni skaldw, ktr~y byli przy jaTleHakonie, przeszIy do Islandy.i i day wtek do pierwotnej sagi Jomsburgskiej, Sig. waldiza i inne zbiegi, ktrzy do Zelandyi si udali, zostawni inne podania, w ktrych udzia ich w fatalnej "bitwie wystawiony z na:i,wietniejszej strony. Z tych :podtli skorzystalSaxon Grammatyk (66).

.o

294
Wyludnienie J omsburga nie dugo trwao. Islandczyk Biorn Asbrandson zastal tam w 98~ cz~ ~84 r~. ku (67) nowych mieszl~acw-Palnatolnego l Jego WIkingw. Z, imieniem Palnatokiego zwizana jest, chociaz i nie zupelnie sprawiedliwie (68) cala sawa JOlnsburga. Podug sw sagi,urzdzil on wewntrz samej twierdzy obszerny port, w,ktrym lnoglo si zmie,'ci t.rzysta wikszych okrtw. W ~jcia do w.arowni strzegy wrota kamienne, sklepione, z zelazneml wrze: ,cidzami. Nad wrotami wznosia si wieza, z ktrej mozna bylo puszczcza strzay i ciska kamienie w o. bIegajcych (69). Ten opis pqwsta oczywicie w czaiach pniejszych; w zaden sposb nie lugl si on znajdowa w pierwiastkowej, nie skazonej jeszcze obce: mi dodatkami sadze. Nie mwi.c juz o trudnocl wznoszenia takich budowli w owym czasie,musimy zwrci uwag, ze sklepienia nlurowane wcale nie s znane w staroytnem budownictwie Skandyna,vw (70) i e jeszcze w wieku XII warownie 110rwegskie wznoszone byy z 'wielkich linalui powizanych belek (71). Palnatokiemu te przypisuj prawa, ktremi si rz dzili wikingi jomsburgscy. Prawa te ~ zasuguj na uwag; w wielu czciach przypominaj. one Sicz Za'porozsk.
znamionujce slabo

295
ducha, lub te oznaki bojani. Cala zdobycz, zabrana w wyprawie, wszystko co na pienidze moze by oszacowane, ma by przyniesione na wczni, do podziau. Ten kto to postanowienie przestpi wylcza si z bractwa. Nikt. nie mie klama lub drugim rozpowiada otrzymane przez si wieci, przed zwierzeniem si z llichwpierw Palnatokiemu. Nikomu nie dozwala si wprowadza do warowni kobiety lub wydala na czas dluzszy ni na trzy noce z kolei. tTezeli wykryje si, e nowoprzyjty wiking zabi przedtem ojca lub brata jednego z towarzyszw, to spr midzy nimi rozstrzyga Palnatoki. On te rozstrzyga i inne spory. Takim sposobem zy1i oni w swej warowni i chowali prawa swe." (72). Gona slawa Palnatokiego (73), powstaa gwnie z udziau, jaki on wzil w krwawym sporze midzy laraldem Blaatandem i synem jego Sweinem. Na staro Rarald sta si gorliwym obroc przeladowanej kiedy przez siebie religii chrzecijaskiej. Na czele partyi pogaskiej stan Swein. Palnatoki i jomsburgscy wikingi stanli, oczywicie, po stronie ostatniego. Opowiadanie Saxona znowu jest sprzeczne z podaniem sagi. Rwnie jak ona, przypisuje on wodzowi jomsburgskiemu osobiste przyczyny nienawici do Haralda, lecz wypadki, o ktrych rozpowiada, nieznane s. Islandczykom. Podug sw jego Toki albo Palnatoki by znakomitym strzelcenl z luku. Konung Rarald wystawil zrczno jego na straszn. prb: rozka~al mu strza zbi jabko z gowy rodzonego syna. Niezadowolony z tej pierwszej prby, Rarald zmusil Palnatokiego spuci si na ywach ze stromej skay (74). O tem wszye,tkiem saga jomsburgska milcz~. Pod~g niej Palnatoki by opiekunem porzuconego l przez oJca'

"Taki byl pocztek tych praw: nikt nie moe by przyjty11.l w Jomsburgu, kto jest starszym nad 50 lub nie ma jeszcze 18 lat wieku. Przy przyjmo'waniu wikingw nie naley zwraca uWagi, na rd lub zwizki krwi, lecz tylko na prawo. Nikt nie powinien si cofa przed przeciwnikiem jednakowo uzbrojonynl. Za mier polegIego towarzysza kady obowizany si mci, jak za mier swojego brata. W adnym razie, w adnem niebezpieczestwie nie dozwalaj. si sowa,

wzgardzonego Sweina. On gwny sprawca wojny, ktra si zakoczya mierci Haralc1a. T ostatni Saga i Saxon Grarnmatyk zgodnie przypisuj Palnatokiemu, lecz w szczegach zupenie rni si z sob. Zraniony strza obraonego przeze wikinga, Harald umiera w J omsburgu albo Wolinie. Tu poraz pierwszy okazuje si cisy zwizek rnidzy warowni i miastem slawiallskiem. rda ich nie rozrniaj (75). Dalszy los Palnatokiego ginie we mgle dziwnych podal}' Niewierny nawet z pewnoci kiedy on umarluh opucil Jomsburg (76). W kocu X wieku Sigwaldi znowu dowodzi talnecznemi wikingami. Ostatni znakomity w historyl skandynawskiej czyn spenili oni 9 wrzenia 1000 roku, w bitwie przy Swoldzie lub przy Helz.irtlborgm, w ktrej poleg konung norwegski Olaf 'Tryggweson. Sigwaldi i w tym razie gra rol zdrajcy, lecz rozstrzyg~l los bitwy (77). Sawianie woli. scy nie byli bezczynnymi wiadkalui rabunkw i wojen ssiedniego Jomsburga (78). vV najpierwszej juz do bie poczyli si oni z normandzkimi wikiJngami, przejli ich okrutne zwyczaje i po ostatecznelll spustoszeniu Joms-burga (79), nie zaprz<estali rabowa lrH?Zegw morza baltyckiego. Rozbjnicy Rugii i '\Volina teraz, gdy kolej na nich, przysza, zwiedzili brzegi Skandynawii (80). W wieku XI miasto Wolin otr'zyll1alo inne jeszcze znaczenie: stalo, si ono bezpiecznem schronienieli,li dla wszystkich wygnacw i miakw duskich, a IOOe. i n0twegskich (81). TeID si tlmacz czste napady krlw duskich na Wolin w tej. epoc-e, kiedy dawny wikingski stan by ju, pl'zed'miotem przelado wania i pl'awi00 znik na' skandynawskiej plnoey., Oko. o roku. 11 Q(} Krl Erich, Ejegod musia wyprawi sil n2 flot przeciw W Xlin(i)~i, ktrego mieszkarJ1cy, ]>r'ze

wodniczeni wczei przez niezadowolonych Du:ezy kw, czynili prawie niepodobn. komunikacyj midzy wyspami, z ktrych skadaa si Danija (82). W przy.. gotowaniach do wyprawy gwn rol gral Skialm Bialy, dziad znakomitego. arcybiskupa Absalona (S3}. Temu rodowi s.dzone bylo zada straszliwe cios.y Wendom w oglnoci i Wolinowi w szczeglnoci. Miasto zmuszone byo wyda Erichowi Normanw,. kt .. rzy si w nirn ukrywali i zapaci danin (84). Lecz takie upokorzenie nie dugotrwalo. ,S,clz,c ze stw duskiegoi kronika:rza, Erich Ej.egod muslal jeszcze dwie wyprawy przedsibra przeciwko temu nieprzyjacielowi (85). Skutki, podug wszelkiego pr3rwc1o~
c1obiestwa,. byy

dla tego,,, e: krl Niels wkrtce po Erichu (okolo. 1120 roku) znowu ro bil na Wolin wypraw i w czci go spali, lecz nie

zupenie pomylne

wytpi rozbojw nie mg. Tego czynu dopeni Waldemar I i arcybiskup lundzki Absalon (86). Wolin, osabiony dug walk;, upad i ju ,nie wznis si wicej. Siy jego byy wyczerpane. Kronikarze nie podaj szczegw ostatnich bojw sawnego miasta i tylko j(akby mimochodem nuwi. o jego upadku (87). W dzisiejszym Wolinie nic nie przypomina jego dawnej wielkoci. Podrnemu, rzuconemu przypadkiem do maego i ubogiego miasta pomorskiego, mo.e nie przyjd. nawet na. myl wietne opisy Adama :Breme skiego.. Ni znajdzie on te, ladw JomsDurga. Tylko za pomoc. bada uczonych mo ma w przyblieniu oz;llltaczy miejsce, gdzie niegdy staa warownia wikingw ll:o.rmand:zkich. .Imiona Jomsburga i Jumny :nie napotykaj~ si w podaniach miejscowych. Sawa. sta.. roytnegol Walina" zap.omniana przez ludt'1(i) zl1iem. oza. Lecz. rybacy woliilsoy i uznoimscy (Usedolll1)

298
dziwnl} ma:j, powie o wspaniaej Winecie, o jej bo.. gactwach i znikniciu.. Podug ich sw, morze czujnie strzee pochlonitego przez nie miasta. \V dnie pogodne lnona rozrni przez fale przeroczyste zwaliska wspaniaych gmachw, wierzchoki kociow i wie, straszne stosy kamieni rozoonych szeregami foremnemi od zachodu ku wschodowi. Niekiedy od dna morskieg~ dochodz, straszliwe dwiki: to dzwony Winety hucz, na cze Boga, na slaw ziemi slawiaskiej. Te opowiadania rybakw pomorskich sa pe1:ne poezyi. Lecz sk,d one si wziy? Gdzie histo~ ryczne oparcie dla piknego podania? Jakim sposo" bem istnienie takiego miasta,jakiem miaa by Wineta, moglo uj uwagi kronikarzy przed Helmoldem, ktry w kocu XII wieku pierwszy wymwi to imi tajemnicze?

299
dziom ze znanemi imionami i z wielkiemi zasugami w sferze nauki. To, co teraz wydaje si nam zwyczajn pracl} naukowl}, przed stu laty byo dowodem odwagi i zaparcia si siebie na korzy prawdy. Autor ksigi "Guillaume "Tell, fable danoise" mia zapewne niemniej mialoci ni sam strzelec gr, na czyny ktrego rzuci powl}tpiewanie, i sejm Lucernski, ktrv dal mierci niewczesnego sc~ptyka, moe nie byl" lepszym od salnego Gesslera. Zycie uczonych, ktrzy zaczli bada krytycznie podania o Winecie, nie ulegalo wprawdzie niebezpieczestwu, lecz i oni take nie latwo, nie bez cikich prac i zniewag wszelkiego rodzaju odnieli zwycistwo nad zastarzalym od wiekw przesdem. Barthold szczeglowo opowiedzial dziwny pocztek i bystry wzrost bajek oWinecie (88). Co do mnie, to ma~ tylko dopeni jego pikn prac, niektremi faktami, ktre uszly jego u wagi i razem wnioskami ostatnich, stanowczych bada. Imi Wil1ety spotyka si poraz ,pierwszy w kronice Helmolda, napisanej okolo 1170 roku. Wyej okazano, e proboszcz bozowski powtrzy, lllwic o \Vinecie, slowa Adama Bremeskiego o Jumnie albo Wolinie. Z kroniki Helmolda imi Winety i opis jej przeszy do innych pimiennych pomnikw wiekw re dnich. Wreszcie, o ile nam wiadomo, nikt nie myla rozrnia Winety od Julina. Sdzili, e to s. dwie nazwy jednego i tego miasta. W drugiej polowie XIV wieku uczony rycerz Ernst von Kirchberg napisa rymowan kronik zielI!i meklemburgskiej. Oczywicie co do czaswn~jodleglejszych korzysta on prawie wycznie z Helmolda. Lecz podania zapisane przez t4 go ostatniego zostay ju dopenione i roz'winite przez historyka- poet. Zamiast nieokrelonego "alliae gen..

III.

W I N E T A.

,,sie w~rd versw'rht und heist jetzt W oHiu."


Nicolaus MarschaIch ap. Wee;tphalen Mon. ined. I. 5 7 9.

Badania uczonych oWinecie Sl} ciekawym i nauczaj.cym epizodem w samej historyj nauki. Prze d filtu la~y tak lepo wi~rzono w istnienie Win ety, jak w czyn WIlhelma Tela. Kade powtpiewanie zdawao si jeeli nie wystpnem, to przynajmniej zuchwaem i nie .. wiadomo cechujl}cem zaprzeczeniem prawd oczywistych. Rzecz krytyki bya trudn i niebezpieczn: musiaa ona i przeciw podaniom drogim dla narodu zbija wiadectwa kronik i wyrzuca lekkomylno lu~

tes perm.ixtale" ukazali si ju Czesi i Polacy. Zjawili . si te i Zydzi, z danielu bowiem Ernsta von IGrchberg miasto handlowe bez nich obej si nie lll0glo (89). Zmiany te wprawdzie nie byy wane. W istocie rzeczy, nie psuy one d.awnego textu, ale pierwszy krok na polu samowolnych objanie i dopenie by uczyniony. Przy tym kierunku, jaki nauka historyczna 'przybraa w kocu XV i w X'VI wieku, ziarno. przez I{irchberga rzucone, musiao przynie obfite owoce. Reformacyj a pooya koniec jednoci chrzecija stwa katolickiego, w jakiejyyc1ot,c1 i do jakiej sili llznawaly narody Europy zachodniej. Z samej natury swojej przewrt taki musia wywrze si~ny 'wpyw na wszystkie gazie wIedzy ludzkiej. Swiat katolicki mia wl.asne swoje pojmowanie historyi. Wszystki~ wypadki, wszystkie narodowoci z\vi,zane 'byy jedn. ide i jednym celem. Przy takiej przewadze ogu, odrbno wicej lub mnij si cieraa. Ale katolicki pogld na historyj nie mg by przyjty przez pokolenia XVI wieku. Ludy, wystpiw'szyz wicej jQ przedtem jednoci, zaday kady swej oddzielnej, je'IDU tylko 'powiconej historyi.Wielu uczonych wzi t0sfi. do tego przedmiotu. PrzynieU oni z sob umysy wieikiemiwypadkarni wspczesnemi skierowane do ,miaych przypuS'zeze, przynieiwielkie oczytanie 'si w staroytnych klassykach i w kroriikachre t:b4owi:eezuych, gorcy patryotyz.m i zupeny brak 'wszelkich zasad krytyki. Powiemy wicej: 'brako im prostego -instynktu prawdy i prawdopodobiellstwa. Potwomekompiacyjeowego .czasu uderzaj' dzisiejszego ~zytenika beztadn uczonoci~, ktr, wida na kadej stronnicy i diwnbujnosci niczem niepowstr~ymywa luej wyobtailli{90'. 8,'T0Zll"m~e 'si, wyjtki, lecz ich

.nie wiele. Jestto ju nie prostota niewiad.c0Ip.O,ci jak w 'wiekach rednich, lecz samowolne igranie faktami:historycznelni, zuchway zamiar, z umysu powzity, przerobi przeszo zgodnie z osobistem upodobaniem lub mioci wasn narodu. Ba o Winecie w jej stopniowym rozwoju suy za uderzajcy dowd tego, comy tu powiedzieli. Pierwszy, ktry poszed ladem przez Kirchberg~ wskazanym, by Albrecht Kranz (um. 1517) pisarz nie bez wielkiej uczonoci i nie bez talentu, lecz zaraony ogln. chorob wieku. Pod tytulem"Wandalii" na.. pisa on dzieje Niemiec pnocnych, pomieszal, zapr 0y" 'kadem wielu poprzednikw, "Tendw .z Winula.mi ,i Wandalami i wzil Winet za rne od Julina mia.. . -sto. Ale jego Winetaz113jdowala si take nadrzk Dziewinowem i bylawistocie starym Walinem, na zwaliskach kt6rego, lub pr~ynajrnniej bardzo blizko ,od niego wznioso si nowe miasto. Opis Winety wzi. (ranz z Helmolda, lecz dodalod siebie wiad0mo o zburzeniu miasta przez Szwedw ~ Duczykw' za czasw Karola \V. (91 ).Przyczyn tego nieszczcia byy niezgGdy, pomidzy mie8zkal~lCami wynike. ~ powie przyjli za prawc1zi w. :pniejsi historycy .suhm (92), Wedel Simonsen (93) i inni. Lecz skd j. wzi sam KTauz?SJ'owa Helmolda "quidam ;Dan Ol' u:nl rex" nie upowa,nialy .go do takich WIllOskw. I:unewczeniejsze rda wcale ,niewspomi1'laj! ,o Wmecie. W edlSimonsen,dla uprawiedliwienia Kranza . powoluje si na bijograiij .w. Anzgarego" ,np.,pisan w wieku IX przez jgo ucznia Rymberta.Nie P9jmuJ., dak,moglo uczonemu badaczowi ;pr~yj*)do .,gowy tak nietrafue ,-usprawiedliwienie. ,Kra:n~ wy-

D!lienil\ :konugbwpo imieniu., .a mianowicie ,lleJ!lmia.38

302

303

ga. i Heroda, mwi o wojnach domowych midzy mie~' szkacami i t. p. Rymbert zupenie co innego opowiada. Wygnany z ojczyzny szwedzki konung Anund . prosi pomocy Duczykw i obieca w nagrod wyda im na up miasto Byrk. Mieszkallcy urnieli odwrci od siebie gro,c, im burz i duscy wikingi zamierzyli wynagrodzi to sobie inn, zdobycz. Ceci ditque sors quod ad urbem quamdam longius incie positam in finibus Slavorum ire deberent. Hoc ergo illi, videlicet Dani, quasi divinitus sibi imperatum credentes, a loco memorato recesserunt et ad urbem illam directo itinere properarunt innuentesque super quiete 'et:secure habitantes, improvise civitatem illam armis ceperunt et captis in ea spoliis ac thesauris multis ad sua reversi sunt (94). Nie wymienione tu nawet nazwisko miasta, nie mwic ju o innych szczegach. Lecz Kranz nie poprzesta na tern. Adama Breme skiego, . u Saxona Grammatyka czytal o bogactwie . i znaczeniu dawnego Julina. Korzysta wic z opisu, jaki pozostawi pierwszy z tych kronikarzy, nie spostrzegajc, e to sanlO wpierw ju powiedzia o Winede ze sw Helmolda. Dalej dodaJe nowe, u niego pierwszego spotykane szczegy, a mianowicie, e Julin ustpowa! jednemu tylko Carogrodowi, e kaidy nard. w miecie tem dla handlu mieszkajcy mia swoje ulice, rynki i t. d. Krcej mwic, rozpowiada o Wolinie to, co wiedzia o bliszych jego epoki mia. stach hanzeatyckich w Rossyi i Norwegii (95). Barthold wic nie susznie Mikoaja Mar3chalcha nazywa "ojcem kamstw" oWinecie. MarschaIch by tylko zuchwalszym od Kranza, lecz honor ojcostwa nie jemu si naley. Wkrtce po " Wandalii" Kranza napisa his tory _ j~ Pomorza Jan Bugenhagen, urodzony w Wolinie.

W pierwszym rozdziale naszej rozprawy wspomnieli~y o jego ziele i o uoonej przeze genealogii rodZInnego miasta. On przyjmuje ju Winet za miasto oddzielne i przenosi J. z nad Dziewinowa na ssiedni wysp Usedom (96). Opowiadanie za Helmolda stosuje wy,cznie do Winety. Podanie o pochoniciu tego miasta przez morze jeszcze mu nie jest znane, lecz i on ju wspomina o pozostaych zwaliskach. Wreszcie Bugenhagen przytacza i inny wniosek, dowodzcy to samoci Winety i Wolina, i wyznaje, e nie jest bez podstltwy (97). Pytanie to, jak si zdaje, 'nie wiele' go zajmowao. Dzieo Bugenhagena nie mogo mie wielkiego wpywu, chocia bylo daleko lepszem ni wszystko, cokolwiek napisano w tym przedmiocie przez wspczesnych mu pisarzy i w ogle przez uczonych XVI wieku. Leao ono w rkopisie przeszo 200 lat i zostao wydrukowane dopiero w r. 1728. Tern. wi cej przeto czytano dziea takie jak Annales Herulorum et Vandalorum 1. VII, Mikoaja Marschalcha (98). Nie uwaam za rzecz potrzebn banie te tutaj powtarza. Dosy jednej: "podug wiadectwa kronik (?) do Winety, 'v ktrej yli Wenetowie Ptolomeusza, przychodziy to wary z Indyi, Azyi, Grecyi. Handlowe stosunki odbyway si-wtedy z wielk atwoci i rozcigaly si od Wand",lw do Sarmatw, od Sarmatw do Scytw, dalej do Kaspijan, Syrw,. Baktryjan i Indyjan. Kiedy znika Wineta, na jej miejscu powstal J~in, o czem wiadcz dawne pomniki (99)." Jakie? Lecz daleko nam jeszcze do brzegu. Przed nami duga egluga po tym oceanie wymysw, w ktrym utono ju tyle niebacznych historykw przeszoci i nawet biecego stulecia. Ostatecznie wiar w istnienie i znaczenie, Win~ty

304:
umocni, autor znanej historyi Pomorza Tomasz Kan-

Temu nie mona zarzucie rozmylnego faszu. Zwioda'go wasna. wyobrania (100). Zbierajc materyja~y do swojego dziea, zamierzy na miejscu sprawdzi podania o ruinach Winety. Pomidzy 1~20 i 1530 rokiem czyni on swoje poszuki,,,"'ania. W morzu naprzeciw wsi Damerowa, lecej na wyspie Used'om, znalaz rzdy kamieni, 'rozoonych w porzdku od wschodu ku zachodowi, i przyszed do wniosku, te w tynl kierunku szy ulice zaginionego miasta. Ka. mienie wzi on za fundamenta zabranych przez mo~ r.ze domw. W trzech lub czterech miejscach skay 'wim<ilsily si nad powierzchni morza. Kanzw wzi je za wierzcholId kociow i domu ratuszowego. G boko~ nie pozwolia nUl dokoczy hada, lecz dosy byo i tego, co znalaz. Odkryta przez niego cz Win ety wielkoci swoj dorwnywaa Lubece i bezwtpienia przewyszaa J. pod kadyul innym wzgl el:em. Rybacy, ktrzy mu towarzyszyli, opowiadali mi d:zy iunemi, e ulice Winety byy zabrukowane i e bruk ten, mchem zaFosly, mona namaca dugieUli ,erdziami (10 1). Pytanie byo roz,vizane. Kanzow !aaJp]saw swej kronice rezultaty zrobionych przez sie1i>i:e otfLkrye. Na niewielkiej wyspie W olinie ukazay si wic jednoczenie et wa bogate i silne miast~: Wolin i Wineta. Ostatnia wreszcie bya potniejsz od swej rywalki (102). Bardziej, szczegowych wiadomo.d o niej K.anzow nie poda.je. Poprzestaje on na literalnym: przekadzie znanego lniejsca. z kroniki I-Ielm<olda j. wzitem u Kranza przypuszcz.eniu, e Wisby na Gotlandzie powstao w skatek upadku W inety. Dzieo Kanzowa mia wielkie p0wodzenie. Znaj,dowalo si 0.n~ W obiegu' w lic~nych kopij ach, byo dopellillane 2iOW.

(I03) i w ogle, uWiatane za naj~epsze w tym przedmiocie. Nie! dzim!lle-

lu~' skracane' przez, uczonych

go, e opowiadania: o' ruinach, pod wod znajdu.j cych si, ci.gnly w miejsce przez niego wskazane wiele ciekawych goci. Zmady w r. 1560 ksi, l1o~ mouski Filip rozkaza zmierzy p1~zestnze, zaj~wa n przez urojone z:waliska Winety. Okazao, si, :~ si ona cigna. na polmili dugoci i na 3/~ mili szero,. koci (104). Wkrtce po 1560 r. dla obejrzenia za.. gadkowyc1il kamieni przybyli do Dam~:rowa mIody ksi'; bruuwicki i Jan Lubbech,. burmistrz z Trepto .. wat Ohaj slyszeH od swych przewodnikw wiele szczegw o wspaniaoci zatop10negomi asta. Pastor s1-, siedniego Bolegoszc2ia (Vlolgast) po.wiedzia nawet ksi- cin, e plO nieszczciu, jakie nawiedzilo Wi~et~, Szwe~ dzi wywieli do siebie marmurowe 0dlamy; poalug~ &w jakiej stanej: piosenki metalowe W11Q t,a, ktrel'lti. pys)zntl:o si Wisby na Gothlnzie, stanotwil~cz6 tej; zd();byczy (105). Lubbech znallazl kamieme: w t~kimi' samym pJJawie porzdku, w jakim je' przed 30bU czy wicej laty pozosta;w;i Kaazow. ZasadzaJc si na peplrzednich bada.'fiach, nar; pie~niaeh i pOdal:liach rybakaw" llakonilec na znalezionych pil\'zez' siebie w klaszt~ xacl1 stapych rkopisa.~h burmistrz z' Treptowa. w li", scie do Dawida, Chytraeusa :E>owiada co na&tp~jt\~ "Miasto 'Wineta llylo bogatem i sawnem: jesz,cz;e j>pz,ed wyprawami Geizerycha wandalskiego do, Ahykii Odo, akra herulskiego do Italii. Przyczy:n.. zbuli'ze1il~a war sta byli,}r nie llapadynieprzyj.acil l(tcz, wy~ew morski.! Ta., straszna. klska dotkna miaSi1i~}I za panowania 11~ dwika. Pobonego (10i~)."Nie mo~na nie. pod~i-wiiW: tak; wynala~ezej zdolnoci i takiej miaoci dily$w. P:re~sa.meg.o Lubbech31 nikt nie mg korz1SJ~ z~

306
rde, na ktre si powouje. Przypumy, e jak

307
si na rnappach geograficznych tego kraju i przeszo z ,badalI. naukowych do ksig elementarnych~ , Zn'any

sdz niektrzy, rzeczywicie czyta on jakie kroniki klasztorne o Jomsburgu, przerobione z sag, lecz wca le nie mwi o warowni normandzkiej, a,. rozpra,via o Wandalach, Hetulach i o takiej staroytnoci, do jakiejzapewne nie dochodziy ani widziane przez niego pimienne pomniki, ani te ustne podania rybakw damerowskich. Na dawne pieni nie on jeden si powouje; dziwna rzecz wszake, e aden z obrocw "Vine~y nie przytoczy choby par wierszy ze syszanej przez siebie pieni. Te uwagi nieprzeszkodziy jednak, w kilkadziesit lat potem, Micraeliusowi powtrzy w swej szczegowej historyi ziemi pomorskiej wszystkich bani o Winecie, jakie si nagromadziy w cigu cruego stulecia i zamkn swych bada wielkiemi odkrycia.mi treptowskiego burmistrza. Waciwie Micraelius nie doda nowych faktw do swej historyj i bez tego ju w szczegy bogatej, lecz rozwin i ob.. jani podania, jakie do niego doszy. Takim sposobem wie on, e w Winecie byy metalowe wrota, e srebra bya tam taka obfito, i go uywa.no na najpo. spolitsze przedmioty i t. d. Dalej opowiada lVIicraelius e w dzie pogodny mona na' dnie morskie m widzie ocalae resztki miasta i rozrni rozkad ulic. Rozumie si, e po zniszczeniu Winety; miejsce jej zaj Wolin, i sta si take rywalem Carogrodu (107). Nie uwaam za potrzebne mwi w tym przegldzie ani o Munsterze, ani o Ohytraeuszu i innych teje katego. ryi pisarzach, ktrzy skorzystali z gotowego ju u poprzednikw materjalu i t.ylko powtrzyli w swych ksigach to, co przedteIn czytali. W wieku XVII banie o Winecie otrzymay ju sw. ostateczn. form. Imi stolicy Wendw ukazao

ze swych prac historycznych i geograficznych Albrecht Schwarz by zupenie przewiadczony' o rzetelnoci faktw, podanych przez' Kran za, l{anzo,v8, i Micraeliusa. Stara si 011 dowie moliwoci wspczesnego istnienia dwch wielkich .miast, jakiemi, podug jego. zdania, byy olin i Wineta na tej szczuplej .przestrzeni, jak im wyznaczyy podania narodow'e i nnuka. Jomsburg, o kt6rym dowiedzia si ze rde skandynawskich i o ktryln rozpraw napisa, odnis Schwartz do Jamundzkiego jeziora, w okolicach Koestlina (108). W r. 1741 dwa statki holenderskie rozbiy si blizko Damerowa. Natychmiast rozesza si wie, e rozbiy si one o kamienne zwaliska Winety. Znaleli si nawet ludzie, ktrzy zapewni~li,e na w1aslle oczy widzieli nad powierzchni morza trzy alabastrowe lub marmurowe kolumny, z ktrych jedna nawet pochylia si od uderzenia w ni statku holenderskiego. wczesne opowiadania powtrzy. nam Stolle w swej historyi miasta Demina. RozpowiadaJ: on swym czytelnikom, e lnurymiasta WiIlety le na 10 stp niej pod powierzchni -morza, .wspoIl;1niane ,zako lumny tylko na sze. ,Lecz' kiedy woda opada,wi~rz.. choki tych biaoci '. janiejcych kolumn stercz. nad powierzchni, a rybacy ro~wieszaj na nich, swe sieci. , Mury s nadr szerokie i, mocne. Ksztat mi,asta owalny; wielkoci przechodzi ono Szczecin. Blizko zwalisk iga magnesowa. wd~iwny ruch' si wprawia, co byo przyczyn omiu rozbi okrt6w w cigu 26 ,lat, t. j. od 1745 do 1771.r:okll.(109). Na zasadzie wszystkich wylic~onych tu danych, prezyden.t pruski K1\.:fferbrinkn~pisal badanie o .Wine~iczylidawnym

'V

~08

309 Procz tego, obrocy Winety powouj si na tak nazw~n~ Codex Oldenburgensis, gdzie napotykamy dziwne. s;VIa~ectwo, e w roku 1158 i 1176 w radzie miejskIeJ mIasta Lubeki zasiadali ludzie z miast Wolina i Winety. ,~r~k~m spo~o be~ i~tnienie Winety naley do czasu poznleJszego, 1 odronla si ona wyranie od Wolina, z ktrym j ponlieszano (115). Rozbierzmy' wszystkie te dowody pokolei. Obali je nie trudno. l. Wyej okazano, e Helnl0ld prawie dosownie przepisa sowa Adama, Brelneskego, lecz zamiast Jumny ukazao si, u niego nowe imi- Wineta, o ktrej przed nim wcale nie wspominali kronikarze. Dalej, lnwic o mierci Harald a Blaatanda,Helmold znowu . powtarza to, co Adaul powiedzia; lecz miejsce, gdZIe umar Haraid, strzalP,alnatokiego raniony, nazwal "\Vinet (ll). Oczywicie, pod t nazw, rozumia on Jumn kro~likarza bremeskiego czyli Julin Saxona Grarnmatyka, a nazw tych tosamo' wtpli Niektrzy uczeni, a w tej liczbie woci nie ulega. Z511ner (117), Lindfors (118) i nakoniec Szafarzyk mniemaj, e sowo Wineta w kronikach niemieckich i dyplomatach ozuaczapo prostu miasto Wendw~ci vitas Venetorum. Szafarzyk przytoczyl nawet kilka podobnych przykadw. Lecz idzie tam o inne miasto Wendw, o inne Winety, a nie Wolin, ktry pod tern imieniem po raz pierwszy zjawia si u Helmolda. W wie1:u aktach z r. 936 spotykamy "Groninche quod dicitur "Venethen,"w dyplomatach z lat 933, 10.22, l062-" Winet hahus um" (Wendenhausen); w dyploma.. ,t,ach z r. 1022, 1064 i t. d.-:-"Winethe" (119). Zrobi. my tylko uwag, e nazwy tej, uzYWa1i Niemcy, a" nie
, " 39

Wolinie, wydrukowane w VIII tomie Magazynu Buschinga (110). Tu pogodzone s wszystkie sprz,eczno~ci,rozwizaIle wszelkie wtpliwoci. Jomsb urg by niczem inneln jak cytadel Win ety, "w rodzaju ByllSy "pod Kartagin" (111). Przytoczone wyej slowa sagi o fortyfikacyj ach jomsburgskich nie wydaj si I(afl'er brinkowi przesadzonemi. On je nawet komentarzem opatrz yl:"w tej ,varowni (Jomsburgu) znajdowa si arsena dla cikich dzia; tam byy 'take przyzwoite pokoje na stale mieszkanie komendanta i innych starszycho:ficerw.... Mona wnioskowa, e nie brako te ~kaemat dla prostych onierzy (112)." Jest nakoniec cay rozdzia o stosunkach wendzkiego' Dworu i iJn~la Burzysa,wa z ssiedniemi mocarstwami. Tu midzy innemi "znajduje si wiadomo, e w Jomsburgu by nawet "pierwszy minister do spraw dworu 'i pastwa" (113). ,Slowa uczonego prezydenta nie obudziy, o ile wiadomo, nied0wierzania u wsp6czenych uczonych. W 10 lat bliz:ko po wyjciu na wiat VIII tomu Magazynu BnschiDga, Jan Miiller powiedzia o Winecie, e. "onab ylapu nktem rodkowym, gdzie produkty ycia pasterskiego inieznaeznej j'eszcze pracy rz~mielniczejwymienialy si '.Ba towary kupcw, zwiezajcych Pomorze, le'cz e na.glegl1unt, na. ktrym ' staa, zniyl si ku Jt(i) rzu; wielka Wineta znikla, a zwaliskami jej s S'kaypodwodne; tylkoll\a rmur i alabaster ,wiadczz dna .morskiego o minionej wielkoci (114)."

wi~dania ludzi, ktrzy je wlasnemi widzieli oczyma.

l )na wiadectwie Helmolda; "2)na poaan iach :adoIwy.ch; B) na zwalis bch miasta. 'ktry'eh mamy;t1p'~

Nie,mwic,o baniach, urosych w pocztltuwie .kuXV I i z~koczonych rozpraw prezydenta Knifferbrinka, sam Jakt j 1stnienia Winety opiera 'si ate:m:

~10

Snwianie, kt6rzy sami nigdy siebie Wend'alninienazy-

"Vineta" bya dla *.nich obcynl, iunoplemiellJ.TlYlndwikiem (120). Jest jeszcze inne zdanie, wypowiedziane, pierwiastko'\vo jeeli si nie myl, przez iLungebecka (121), wedlugkt6rego "Wineta" jest nic innego, tylko omyka samego Hehnolda~ktry'w znajdug,cym si u niego kodexie 'kroniki Adama 11ie lngl wyczyta imienia dumne (w formie laci~kiej-Jumneta) i (Zmieni je na inne, wicej mu znane; lub,co jest rzecz. prawdohniejsz., b.d ten naley do pniejsych przepisywaczy ,;Sawiaskiej Kroniki" Hehnolda. Zup el~niepodobny wypadek powtrzy si z "Historyj. ko"Ciola Anglw" Bedy, w ktrej pJ.'zepisywacze zmiel1ili znane imi plemienia "Juti," nu, inne,zupenie bez'sensowne "Viti." Zdanie Langehecka hardzo podobne ,do prawdy. W niektrych kopijac'h 'kroniki I-Ielnlolda . wcale uie ma sowa Wineta, ktre si znajduje we wszystkich dot.d wydrukowanych wydaniach. W jeanej kopiic~tamy: Jumeta, w innej: Immuveta, w trzeciej Niniveta (122). Bangert, w uwagach do swego "wydania lelmolda 'wsponlina o jednej kopii, w ktrej 'stailo JUUlIleta (i 23). U pniejszych kronikarzy, ikt6rzy korzystali z Helmolda, tak jak on korzysta 'Z .t\.da:ma, l'lapotykamyc1ziwn, rozmaito imion t'1nl, gdzie oni poprostu przepisuj. znany nam opis J urony. ''fa}lcim sposobem u kronikarza saskiego czymmy zalmiast J umny lub Wirrety: Witnne (124); u i-Iermana K01'B:era: Nyniveta. lub l-Iyumeta (12); 'w OhroniCbn Blavioum: Luulleta {12~6).vV szystkie "te waryjartty :poohodz. z jednej i teje przyczyny, a,lnianowicic'ztej, .e przepiaywacze i pniejsi kronikarze, nie wyczytawszy imienia miasta; o ktrem Helmoldmwj, n api.. sali je kady 'podug flwegowid:zimisi.

wali,nazwawic

jest odrzuca wh,L(ilectwo podania nar rodowego dla tego tylko, e wtell podaniu wymys; i. falda historyczne sploty si w jedn. gs:t. tkanin~ ktrej oddzielne nici prawie si okiem dostrzeg.a nie da.i. Lecz nie zawsze tak nazwane podanie' pnzeeho-: dzi z ust ludu w ksigi, ni~kiedy idzie ono drog od:. wrotn", z ksi.~k do ludu. Takich przykadw mona wiele przytoczy. Co do podail. o vVinecie to w,tpi. naley, czy one pierwiastkowo wyszy od ludu. By moe, e kamienie podwodne. day powd do Jakich w;ieci pomidzy rybakami, lecz forr,n, ostateczni}. otrzymao. podanie w skutek domysw i opowiadiul." kt6re w obieg puciJ; I~anzow i jego naladowcy. Cz~ ste odwiedziny i dopytywania si ludzi ciekawych uie mogy pozosta bez wpywu na. Wyobrani rybak6w damerowskich. Onato wanie zacza dopolll3!ga przypuszcz,eniom, uczonych baQ"cz0W i dodawa, im: nowych, chocia wcale nie siluyrh dowodw. e po"wie o' Winecie nie byrla, rniejsco~v. w.ndzki,-to j~.j sno si okazuje z samej nazwy miasta, ktra mogla: " powsta tylko u Niemcw. l imi i podanie zrodziy. si na obcej" nie slawiaskiej niwie. S . to sztuczm: w:ypielg,nowane roliny, bez siy wewntrznej, jak~: dllch. narod(j)wy wle'wa. we wszystko, co tylko z jgo, gbi wYClhodz:i. . 111, o.hli<i>ey Winety przywizuj, wielk.wg. do spisu cZ!OJk;w rady miejskiej L'O.beki,. W" ktrJIIl! powiedziano, e. w 1)..1158: i 117t:> wrad,zie tej zas~,: da.li l~~ei rod(:}1U z Winety i Julina (127). ~al~~ wzmianl\;fh di(Hwodzila:by' z jedneJ strony rzeczywist~~ istnienia. Winety, Zi drugie} rnicy jej~ od Julina. .l~ p>dlug. s@\w s~rnego. I-Ie1molda Winet,3r w drl~iej F:G,e.. ,~ie XII wieku j~ nie istniaa,: quondam fll~t~po:w:i~ ..

II.

Bldem

312
dzia on okolo 1170 roku. Zabytek pimienny, o ktrym tu lTIOWa,jest bardzo wtpliwej wartoci. Powsta 01;1 nie prdzej jak w XIV, a moe nawet w XV wieku. Przynajmniej spis ten pisany jest jedn rk i d.oprowadzony do 1416 roku. Nieuczony autor widocznie pragnie dogodzi prnoci patrycyuszw Lubeki, ktrych rodom przypisuje odleg st~roytno. Dolno-niemiecki jzyk tej kompilacyi naley do dosy pnego czasu (128). Dopuciwszy nakoniec niemoliw. staroytno i wiarogodno spisu lubeckiego, musimy przypomnie, e w okolicach Lubeki mogla by nie jedna Win eta. Wedel Sinlonsen (129) przytacza jeden dyplOlTIat cesarza Henryka IV, W ktrym czytamy: "in loco vVinethe dieto in pago Lacne in comitatu Henrici comitis." Ta Wineta leaa niedaleko od Hamburga i z samego pooenia swego mogla by w cisym zwizku z Lubek. IV. Pozostaje na.m roztrz.sn ostatni dowdrzeczywisto istnienia podwodnych zwalisk sawia. skiego miasta.. Wie o znakomitych ruinach pobudzila uczonego berliskiego professora Z~llnera do zwiedzenia w r. 1795 wsi Damerowa. Za pomoc. lupy zauway on w morzu dwa miejsca, w ktrych fale rozbijay si ze szczeglnym oskotem; rybacy powiedzieli mu, e przyczyn. tego zjawiska bya wielka ciana z cegy uoona, cztery stopy gruboci maj.ca i e onato wstrzymuje pd wody. Z~l1ner sysza take od nich, prcz znanych powieci, e cz tej murowan~j ciany wznosi si do saIn~j powierzchni morza. Nie mogc spostrzedz nic podobnego, wrci on z Danlerowa z niedowierzaniem ku podaniom miejscowym i do samych,zwalisk (130). Z tern wszystkiem zaproponowa skadk dla. otrzymania fundu-

31S
szw, potrzebnych na zbadanie dna. morskiego za pomoc podwodnego. dzwonu. Zebrano do znaczn, summ, ale Z511ner umar i zamiar nie przyszed zaraz do skutku (131). W roku wszake 1798 przedsiwzi to badania, dziki szlachtnej ciekawoci niektrych mieszkacw Szczecina, Swinemunde i duskiego szypra Finka. N a ich danie Szkot Boos spuszcza si na dno morza w oznaczonem miejscu i chocia burza nie dozwolia mu powtrzy badanie, zeslw wszake jego okazao si rzecz niewtpliw., e zbadana przez niego cz mniemanych ruin bya tylko zwyczajn. ID8.SS. podwodnego granitu (13:2). Na tej zasadzie professor Wrede z Berlina napisa rozpraw, w ktrej dowodzi bezzasadnoci podania o pochoniciu Winety przez fale morskie (133). Ostatnim obroc. Win ety i jej zwalisk znany ze swych prac na innern polu pastor Meinhold (134). 'On si opiera nie tyle na wiadectwie Helmolda, ile na do. wodach nastpujcych: I, na dawne m podaniu, 2, 1130 foremnie uoonych kamieniach, widzianych przez Kanzowa i Lubbecha, 3, na znalezionym w morzu w r. 1836, przy budowaniu portu w Swinemunde,kamieniu, obciosanym rkami ludzkiemi, 4, na mnstwie czerepw od pogaskich urn, znajdujcych si w blizkoci Damerowa, 5, na znacznej liczbie. monet zotych, przed 40 (teraz ju przed 50ciu) blizko laty tam znalezionych, lecz ktre nt;ttychmiast zaginly, tak e ich wcale nie zbadano, 6, naprzerwaniu brzegu wyspy Usedoma blizko ujcia Swiny, wiadcz.cem o dawnym, silnym przewrocie, dokonanym przez wzburzone morze (135). Wszystkie te dowody, oprcz drugiego, dostatecznie zostay obalone przez Bartholda (136) .. Ale

315

do. 1QwQJ'z)istwa,histol1yi i staroytI1oci potnorskich z Pil?o@ Q, dostarczenie rod kw przedsiwzicia l10wyGh p<i>szukiwa zaPQmoc~ nur.. kowego, dzwonu. Towarzystwo ZJe swej strony zrobiQ kilka przedwstpnych zapyta i poszukiwa" z ktrych si okazao, co. nastpuje. 1. Tajif,lY radzca handlowy Krause donis Towarzystwu, e jeszcze przed 40i laty, b..d;c' w. Swinelnunde, spotkal na j~c1ny:m angielskim. okrcie majtka, wybornego p1:yw3!ka,. ktry p;rzed~ tern, ~~uclni si owieniem, konch p edQwy ch. !(:rr8lU" Re. zaproponowa mu aby uda si z. nim do- zwalisk Wil'let]' i kilka razy zapuci: na dnQ moJ.jz.;~ Jaby zha~ da, j~go natur~. Poszllkiwania te zaGzy si na g~, hokoci 9~itl stp i szy daleJ w mQrze. Ni~str1.1dzQny majtek 7 lub 8 razy spuszc~al ID na dno mQfza, w rl'" nych :rpi~jsca.Qh" pozQstawa cUugo. pod: WQd~ i za, ka dym razem przynosi gar piasku lnonskiego zape"v;" niaj~;; e: prcz zwyczajn,y:ch kaanieni nic innego nie zn,jdrowaJ:. Podug wszelkiego praw.dopod'oibiellstma. Kr,~e za,komun~kowat Towarzystwu tylko 1l00we! szc~e,g-Gty o tem, pr7.iedsiwziciu" ktre, jak vJ.yej: powiedziano" dokonane byl01 14, sierprlMta 1198 r. pr71ez, oby.Wiat~li s,zczecmskich, i swineull"Ulldzkich. 2. Sk.a~ he w Szczednie, ktry za,r2dza!' budo'w pOilrt1 swi nern;O;n~kiegQ na, pimie~ Q,dpow:ieclzial WM{QZ~,s: lUli; z.~p~ta:aie prezydenta' Herhiga o ukadzie ruin Winety.;", e gam podwakro0 oglda kam:ienn$ aw, pod. te.JI)lI inuel1iem. znan i prZyteUi w takin:~. czasie,.kie.. , dy Im gtli>~koci 12tu stp m0,nf.l, byo rQ~PQzn.'l)J.~ l\ilk myki wrielkoci orz,echa, leeli e ~ie do.stl?z,eg nic I~O~' clobnego do ruin lub do foremnego ukadu. masa. DQ-, sii,@.:w:cy kAimienifl;; do budo!Wy portu, ktrzy ~a,m~li W tern samem mi:enscm! gllal1it i doeywaJ:i go z glb:~koGii 6 do;

p~stQ~ M~iIJ.ihol.d. uda si\ sam

12 stp, to samo potwierdzili. Sowem, ladw muro~ . wanego miasta pod wod adnych nie wykryto (137). W skutek tych przedwstpnych ba daR, Towarzy~ stwo historyj pOlnorskiej za rzecz susn uznao udzieli pastorowi Meinholdowi na jego prob odmown, odpowied, dalsze bowiem poszukiwania uwaao za zbyteczne. Pytanie rozstrzygnito stanowczo. Drewnianego Wolina nie udao si zamieui na marmurowWinet. Istniaa ona tylko w wyobrani 'lt1:CZonydl i rybakw damerowskich, kt. rzy na dugo jeszcze nie zrzekn si piknego podania. Podobna opowie istnieje i w innej czci Pomo.rza (138). Niech lud wierzy w te podania: ella niego .s ,one historyj i poezyj~; 1110g. znale o~e miejsce i w prawdziwej, wolnej od wymysw histot'yi, nie naley tylko ich stawia na r,vni z surow rzeczywistoS Cl.. Maj one swoj. m.dro,swQj niezalen. warto i znaczenie. Znajd si i oprcz rybakw dalD;erowskich ludzie, ktrzy jeszcze nie odstpi. od. Winety, bo im w obliczu suchej, z krytyki wyszej prawdy, al bdzie pi knego faszu; 'lecz :na ichzurzuty nauka nic do powiedzenia nie ma. Na zakoczenie wspomnie wypada o poetyaznem przypuszezeruu GiBsebrechta (139). Nie wierzy on w istnienie Winety~ lecz zdaje mu 'si, e na dnie po,dania o niej ley pr,a w<Jlahistoryczna. FIucz;oe dzwo .. nami 'kociow swoichrniasto podwoan~ jest, podlug sw jego, poetycznem przedstawienienl kociola chrzeijaskiego w ziemi Wendw za dni oderwania si Sasw od Henryka IV.
1

317
c.zytamy ~ ,dwc~polskich miastach Julia (teraz Lebus) i Juhnum (c:1Z1S L~blm), nazwanych tak na cze siostry Julijusza Cezara.. ~odobnych przykadw mnstwo. Przytoczyem tylko naJ blizsze do naszego przedmiotu. , . (4). ~ tych biografij trzy pierwsze uoone wkrtce po smlerc~ sw. ?,tt?~a, okoo poowy XII wieku, doszy nas wsza~ze ': pozmeJszych przerbkach. Najwaniejsza' z tych ko.mpIlacYJ uo?na w kocu wieku XV przez opata Bambergskwgo, AndrzeJa. Klempin' dowid niedawno moliwoci p~zywrc:nia czystego textu rde pierwotnych. Patrz: die BlOgraphlen des Bischoff Otto und c1eren Verfasser. Baltische Studien, T. IX. p. 1-245. Oto co w tych pomnikach mwi si o Julinie i jego zagadkowym supie: servus Dei BernhardUB cbrrepta 'securi columnam mirae magnitudinis, Julio Caesari, a quo urbs Julin nomen sumpsit, dicatam, excidere aggressus .est." Andreas, lib. II. ap. I.tudewig, Script. reI'. Bambergensmm. p. 462.- "Julill a Julio Caesare condita et nominata in qua etiam lancea ipsius mira e magnitudinis ob memoriam ejus infixa servabatur. Ibid. L. III, p. 490. ;,Julin a J'ulio Caesare vocabuluD; trahens." Anonymus 8ancruciarins, Neue Pomm. Ptovincialblat. T. IV. p.334. Julinensibus , ."enera~iliter l'eservata J ul,ii Ca&aris lanca colebatur quam Ita rublgo consumserat ut ipsa ferri materies nullis jamusibus esset profutura. Ibid. 335. (5) J o. Bugenhagii Pomerania, ex manu8cripto edidit J. N. Balthasar. Gryphisw. 1728. 4. (6) A. S; Schwartz comment. critic. historica de Jomsburgo Po~eraniae. Gryphiac, 1835. ,(7) Tacyt o Hermanach c. 40. (8) Q.eschichtliche Untersuchung iiber Jomsburg. N. P. Provincialbl. T. II. p. 9-6'0. (9) ,Julin.... cujusclam idoli celebritatem initio aestatis ma#mo tripudio et c~ncursu agere, solebat. ' Andreas, 1. III. ap. ~udew. 490. (10) Sa..~o Grammaticus, ed. Stephanus. p. 144. (11) Historia naturaL lib. 38. (12) Porw. SchOning' iiber cler Griechen und Romer

PRZYPISY
DO ROZPRAWY OWINECIE.

(1) Normandka Gida odpowiedziaa przysanym do niej posom modego Haralda: "dziwi mi, e w Norwegii nie znalaz si konung, ktryby mia wol pokona Norwegij i panowa nad ni" jak Gorm w Danii lub Eirich w U psali. 8nord SturlU80n: Hei~skringla, Haralc1a Saga, c. 3. (2) Tu szczeglniej nale: Linajora, disselt. cle civitate J omenai, Lundae, 1811. fVedela Simonsena badania o J omsburgq, przeoone ~ duskiego przez Giesebrechta: Geschichtliche Untersuchullgen iiber'J omsburg im Wendenlande. N eue Pomersche Provincialblattel'. T. II. str. 0-175. Krytyczne uwagi o tym artykule P. E. Mtillera, wydrukowane w tyme dzienniku, T. III. str. 150-176. C. F1\ von Rumo7l.r, Sammlurg filI' Kunst und Histori. Hamburg, 1816. I. 9-123. Barthold, Geschichte von Riigen und Pommern. Hamburg. T. 1-3. 1839~1843. Gieseb,"echt: Wendische Gpschichten, 3 tomy. Berlin, 1842-1843. Ograniczam si na wskazaniu gwnych dzie. Wicej szczegowe wyliczenie pomocy literad?ch mona znale we wBpomnianem dziele Bartholda T. I. str. 301. 'Ca) Naprz. lVolgast na Pomorzu "apud tlrbaniorea vocatur Julia Augnsta, propter urbis conditorem J-ttlium Caesarem." Helmoldi Chronicon Slavorum ex l'ecens. Bangerti. Liibeck, 1702. L. I. p. 93. atwo zrozumie, kogo Helmold nazywa urbanioree. U Kadubka Chron. Poloniae. L. I c.16
'

40

318
Kenntniss von den nordischen Landen. u SchlOtzel'a Allgemeine nordische Geschichte, p. 88. (13) Sama bogini lIertha i cze jej - bal:dzo to ciemne pytanie. Porw. rozbir podali o lIercie u Bartholda, Gesch. von Pom. und Rugen. 1. 109--121. (14) Muller uber Wedel Simonsen. N. P. Provincialblatt. III. 150. (15) GlossariuIll Suevo-Gothicum. (16) Ale duczyk Saxo wszdzie pisze Julin, a nie Jumna, w niektrych za i to, jak si zdaje, najlepszych rkopisach Adama Bremeskiego, znaj duj e si J umna albo J umin. (17) Suhm, Danske ffiat. I. 498. Muller ilber Wedel Simonsen, 155. (18) Patrz wyborne badanie o Saxonie Gramm"atyku Dahlm.anna. Forschungen auf dem Gebiete der Geschichte, I. 150 i nast. To com W texcie powiedzia, naley tylko do pierwszych omiu ksig historyi Saxol1a. Opowiadanie jego o wspczesnych mu :wypadkach jest wierne i dokadne. (19) W wieku XII Dziewinw by ju dla wikszych statkw nieprzystpnym, co wida z opowiadar'l Saxona o wyprawach W aldemar~t I. (20) Barthold, Gesch. v. Pom. und Rugen, I. 296. (21) Lib. III. c. 69. (22) L. I. c. 2. "Leubuzi et Wilini.'> Szafarzyk stanowczo Wuloinw czyli Wilinw uwaa za mieszkacw Wolinn. Saw. Star. 892. (23) Naczertanije sawianskoj mithoogii. Petel'sb. 1841. str. 177. (24) Boguphali episcopi Poznanicnsis Chronicon Poloniae ap. Sommersberg Scriptt. rerum Silesiacarum. II, 24. "Wahnieg quod alias Julin dicebatu'." (25) B arthol d, I. 296. (26) Venerabilis frater, Alberte Episcope, tuis juste poRtulationibus allnuimus et commi8sam tibi Pomeranensem ecclesiam sub beati Petri et nostra pl'otcctioue suscipimu8 et praesentis scripti privilegio coml11unimus. Statuentes ut in civitate J:.Volinens8 in ecclesia beati Alberti cpiscopalis sedes perpetuis temporibus' habeatur.... civitaten-l ipsCtm Wolin.... Castra

819
haec scilicet Dymmin, Treboses, Chork, Wolgast etc. Dregeri Codex Pomera"uiae diplomaticus, nr. 1. (27) Debel' die Religiol1 der Wendischen Volcker an der Ostsec. Baltische Studiel1, VI 136. (28) Bohlen, Debel' den wissenschaftlichen Werth und clie Bedeutsamkeit der in den Ostseelandern vorkommenden arabischen Munzen, w VI zbiorze prac towarzystwa niemieckiego w Krlewcu. 1836, str. 3-56. Rasmussen, uber den Handel des Morgenlal1des mit Russland uncl Scanrunavien im Mittelalter, przekad z duskiego w N. Pomm. Provinzialbl. II. 366. Zbadanie drg handlowych i zwizkw pnocnej Europy ze .Wschodem lluthometaskim, w ci.gu trzech pierwszych wiekw Hedry, moe rozwi.za wiele historycznych zagadek. P. Grygoryjew w Rossyi oddawna si temu przedmiotowi oddaje. (29) Adam Brem. IT. 66. Niej cale to miejsce kroniki Adama bdzie przytoczone w oryginale. (30) Debel' clie Nordlandskunde des Adam v. Bremen, in den hist. litter. Abhand1. der K. D. Gesellschaft zu Konigsberg. lIT. Samnilung. (31) Wendische Geschichten I. 27-29, nr. 366. Porw. Debel' die Nordlandskul1de des Adam v, Bremen p. 169-:-174. (32) Wend. Gesch. 1,27. (3B) Tame II. 214. ITI. 369. (34) Tame ITI. '366-368, 385. (35) Interea rex, Rugianol'um classe auclus perque ostia amnis Zwinae Pomeraniam ingressus, Julini oppidi, ipso in~ tacto, conn.nia populatur. Deinde ad fuvium Julino Caniinoque junctum.... ostiis bipertitum, regia classe progreditur. Saxo Gramm. p. 333. Por. str. 347. (36) Nie sam tylko HelmQld przepisa opowiadanie Adama o cudach Jumny. Pierwiej jeszcze uczyni to bezimienny kronikarz saski.' Annalista Saxo w Eccarda C011mshisto:ricum medii aevi T. I. p. 339. Inni kronikarze korzystali po Wiksej czsci z Helrriolda, ktrego sowa .ska.zone poday po. wd do wszystkich bani o )Volinie. (37) Wencl. Geschichten II. 214. (38) Saxo Gra,m. p. 235.

320
333---:35. ,Knytlinga Saga, c. 124. (41) Ad. Brem. ed. Lilldenbr. p. 32, 52, 59, 92. Adam
m6wi o Sweinie: qui omnes barbal'orum res gestas, ac si scripta essent, memoria tenuit. (42) Scriptores rerum Danicarum meclii aevi, 1. p. 51, uwaga h. ' (43) Adam, 70. , (44) Saxo, p. 186. (45) 'Patrz FragmentUlll historiae Daniae Islandicum ap. Langebeck, II. 149. Hal'aldus rex saucius in Vinlandiam fu,git et prope Jomsbo'l'gum festo omniul11 Sanctorull.1 expiravit. Autor korzysta z kroniki Adama, powouje si bowiem na jIistoria1l1 Ha1l1burgense1l1 ib. 146. Inny Ilandczyk, wsp~ czesny Waldemara II, m6wi: Haraldus rex saucius factus i~ 'Vandaliam, Jom&bu'l'gwm' fugit ubi omuium Sanctorum festo mortuus est. Langebeck II. 425. , (46) Jlaraldus .... pl'imus urbem fulldasse dicitul' quae Hynisburg nuncupatur, cujus moenia ab Arohipraesule Absalone ego Sueno solo conspexi aequari. Langebeck 1. 51. (47) Knytlinga Saga. c. 24. (48) Wend. Gesch. III. 366.

321
(56) Debel' die Nordlandskunde des Adam v. Bremen.

(39) (40)

Saxo,p~ '347.

Tame p.

169-174. Por6w. tego autora, Zur Beurtheilung Ailams v. Bremen. BaJt. Studien, VI. 183-204. Lappenberg napisa
rozbi6r hipotez Giesebrechta: von elen Quellen, Handschriften und Bearbeitungen des Adam von Bremen. Archiv der Gesellschaft ful' aeltere deutsche Geschichte. VI. p. 776 i nst.

(57) Saxo, p. 182. (58) VVend. Gesch. 1. 206., (59) J omsburgska saga w pierwotnym swym skadzie opowiada o czynach Sigwaldiego i jego towarzyszw do czasu bitwy Giorungskiej. Palnatoki jest jej nieznany. \IV p6niej szym czasie saga oPalnatokim weszln. w skad ,J omsburgskiej i przyczynia si do jej, 'skaenia, szczeglniej pod wzgldem chronologicznym. Wend. Gesch. III. 376-378, 386-388. J omsburgska saga dosza nas w ostatniC'j swej skaonej formie. Jest kilka redakcyj, leez wszystkie one rni siQ jedna od drugiej tylko wicej lub mniej szczeg6owym opisem tyche wypadk6w. Istotnej' r6nicy nie ma. Co do mnie, korzystaem z niemieckiego przekadu Giesebrechta: Geschichte der Freibeuter vonJm. N. Ponim. ProvinzialhL l. 90-139~ Ze wszystkich zachowanych redakcyj, ta, jak si zdaje, jest najstaroytniej sz,

(49)
(50) (51)

Tame,

m; 385.

Tame, II, 156.

(60) VVend;Gesch. 1. 207. (61) Pytanie o tem, kto by ten Burzysaw, kr6l ziemi
Wend6w, wiele pracy historykw kosztowao. Suhm mniema, e Ilandczycy poczyli wjedno panowania polskich Mieczysa wa i syna jego Bolesawa kr6l6w. D. Hist. III. 172, 188. To zdanie jest llajprawclopodobniejsze. W rzeczy samej, zabory JYlieczysawa i szczeglniej syna jego zbliyy ich z wikingami Wolina. Bolesaw by panem wik8zej cZ0Ci kraju Wendw. wiadectwa kronikarzy s lic~ne. Martinus Gal.us, p. 37: ipse (Boleslaus) namque Selenciam, Pomeraniam' et Prussiam usque adeo vel in perfidia resistentcs, velconversa in:fide solidavit... " Kadubek I p. 39: "Selenciam~Pomeraniam, l)l'ussimn, Russialllque suac su~jiciens ditionL.. " IIclmolt1 I. c. 15:. "Eodem quoque tempore Bolizlaus Polollorum christi~nis~imus. r~x ...:; omnem Slaviam, quae est, ult~o Oc1ol'am, trlbutls subJemt... Sceptycyzm Giesehrechta jest tu nie w swojem miejscu (Wend.

Gesch. von Riigen und Pommern. 1. 303 i nast.

(52) Pochodzenie nazwy tej jest nieznane. Nie uwaam ,za potrzebne wylicza wszystkie szczliwe lub nieszczliwe kuszenia si o jej objanienie. Oto najnowszy domys Peter,sena. Jom od redniogot. hiuhmas, hiuma, fem. jumja, t. j. tum i ziemia w oglnoci. Std iI. heimr, ang. home. Die Zuge der Danen nach WencIen, Memoires de la societeR. des antiquitaires du Nord. 1836-37. p. 123. Sagi ilandzkie Jom bior w znaczeniu ziemi, poezyja skald6w-w znaczeniu miasta. (53) Wend. Gesch, 1. 28. (54) Chronogr. Saxo 991. Anl1alcs Sangalenses~lajores ad ano 995, etc. (55) Von den Topfenvulkanns in Julin, Hakens~o~m. Prov. Bd. IV. 151.

322
Gesch. 1.232). Od sagi i~landzkiej ju dla samego jej pochodzenia nie mona 'wymaga dokadnoci chronologicznej i geograncznej. Wreszcie na korzy domysu Suhma jest j~szcze jeden' dowd: J omsb. saga mwi, roz. 13, e Swein duski i Sigwaldi byli onaci z rodzonemi siostrami, crka,mi Burzysawa. U Dytmara l\tlerzeburgskiego, kronikarza wiarogodnego znajdujemy, e Swein by rzeczywicie onaty z crk. Mieczysawa, siostr Chrobrego, kti6rych Ilandczycy pomieszali, tak j'ak pomieszali te bliszych i znanych sobie Hara.lda i Sweina. Thict. Merseb.Vll. c. 28. (62) Iomsvik. Saga. cap. 13. Obiad konung;a jest widocznie . anachronizmem. Saga Haralda miesza Hal'alda ze Sweinem, ktry rzeczywicie prowadzi wqjn z Etelredem. (63) Iomsvik. Saga, c. l3. (64) Tame. (65) Tame, c. 15. (66) Saxo, p. 183. (67) Wend. Gesch. I. 222. vV r. 980 Sigwaldi by jeszcze w Jomsburgu. (68) Ilandczyk Biorn przynis do SW(u ojczyzny pierwsz wie o Palnatokim. Z nich utworzya si oddzielna saga, ktr. nastpnie poczono zjomsblugsk~~. Lecz saga o Palna-o tokim, umieszczona w pocztku nn. przekor dokadnoci chronologicznej, pochona prawie reszt treci. Palnatoki wyst puje w niej prawie jako jedyny wdz, ktren1l1 J omsbul'g winien sw~ saw. Saxon Grammatyk opowiada o nim tylko jako o "wybornym str~elcu i zabjcy Haralda Blaatanda, (69) Jomsvik. Saga,c. 7. (70) LeitfadCll zur norclischcll Altcl'thmnskundc, hel'ausgegeben von der kOnigl. Gesellscha,ft fti!' nordische Alterthumskulicle. Kopenhagen. 1837. str. 69. (71) Einerson not. ad spcculum Hegale Norweg. p. 35. (72) Jomsvik. Saga, c. 8. (73) Najbal'dzic;j szczegowa wiadomo o Pttlnatokir znajduje siQ w przytoczonem wyej badaniu Vedcla Simonsena o Jomsburgu. Gruntujc si szczeg6lniej na sowach Saxona: "Toki provil1cia tJumensi ortus," Wedel mniema, e PaInatoki, potomek tego Tokiego, by Sawianinem. Bezzasno

323
dnoci tego zdani,a dQwid B. E. MiilIm': tJeber iWcdel Simonsen, N. Pomm. Pit'ovinzialbl. lIT. 161.
o

(74) Saxo, p. 184-6. Nieprawc1opodobieilstwo opowiad~ Saxona jest r~~ce. N ajprzd, jakim sposobem mogliby Isla~clczycy prze.111llcze o tych wypadkach, ktre prcz swojej wagI, z s~.mego JU charakteru swego nale dosfel'Y sag; powtre, skd I-Iarald wzi wadz, ktra dawaaby mu, mono wystawiaI).ia wolnych Skan,.dynaww na takie prby? Bodaj czy nie ma susznoci P. E. Muller mwic, e cae to opowiadanie wzite jest z jakiego podania wschodniego, ktre si na pnoc przedaro. By take moe, e rdem do tego podania by Herodot m. 34. 35. Lecz nie u .samego tylko Saxona je spotykamy. Sagi ilandzkie przypisuj. czyny podobne do czynu Palnatokiego 'innym osobom, ktre przed i po nim yy. P. E. lVIulIer, Sagabibliothek. II. .172 i nast. III. 359. Banie te znalazy dalekie echo; odezway si one potem w historyi Wilhelma Tella. U riel Freidenberger, Guillaume Tell, fable c1anoise, Bel'ns 1760. (75) Dowoc1y wyej s przytoczone. Porw. Barthold. Gesch. von Pommern undRilgen, I. 315. (76) vVedel Simonsen mwi, e Palnatoki umar w r. 999; zdanie jego wszake opiel'u. si tylko na wiadectwie jomsburgskiej sagi, rda bardzo niepewnego co do chronologii. Po, dug sw sftgi, Palnatoki porni si ze swym wychowacem Sweinem, otrzyma od krla Wendw Burzysawa ziemi J om i umar wodzem J omsburga i wrogiem Danii. J omsvik. .Saga, c.7-12. (77) Snorri Sturluson, Saga of Olafi konungi Tryggwasini, cap. 118~131. Saxo p. 190....:....191. Adam Brem. 82. Zebranie i sprawdzenie wiadectw lprzecznych z sob u Giesebrechta, Wend. Gesch. I. 240-250. (78)' Wenc1. Gesch. I. 250. Wedel Simonsell, p. 9. O stosunku Wolina do J omsburga nie mamy pewnych wiadomoci. Wolinianie byli zapewne najprzd podlegymi duskim wodzom J olllsbul'ga, lecz kiedy ta warownia od duskich konUILgw odpada, V olinianie stali si sprzymierzecami i uczestnikami wypraw dawnych swych panw. Ze sw TOlfeusza: "adjunctum llluneri hono1'e mistum onU8, su b custodis limitum

324
titulo arcendi afinibus etc." Histor. rer. Norvegic. Pars II. lib. VII. c. 5, mona wnioskowa, e Jomswikingi suyli Wolinianom. W tein nie ma nic niepodobnego, skoro idzie wiek XI. \IVreszcie trudno sprawdzi sowa Torfeusza, dla braku rde pomocniczych. (79) ,V r. 1043 Magnus Dobry, krl dUI1Ski i norwegski wzi i spali 3omsburg. ,,~Iagnus autem rex, posteaquam in Vindlandiam venit, J omsborgum a,ggressus, oppidi munimentis mox expugnatis, incolarum plurimos occ~dit, oppidum ipsum subjecto igne cremavit, ruraque late vicina incendiis vastavit, maxima belli foeditate grassatus." Snorri Sturluson, Saga of Magnusi Goda, c. 25. Spustoszenie okolic wiadczy o zwizku dla jednej sprawy Wikingw i ~Tendw Wolina. Snorro na~ wet mieszkaI'l.Cw J 0l11sburga nazywa Wendami: "Vendas J OlllSbol'gum habitantes" 1. c. Scholiasta Adama Brem. N. 44 mwi o tylllze wypadku, lcz nie w tak dobitnych wyrazach: ;,Ma,gnusrex classe magna stipatus Danorum, opulentissimam Slavorum ob.sedit civitatem Iuininem. CIa des par iuit. Magrius Olllnes tC1'l'uit Slavos." By moze, e Magnus podchodzi pod samo miasto Wolin. Przytoczone W I oddziale sowa' 1-101molda: "hanc civitatem opulel1tissimam, quidanl Danorum rex maxima classe stipatus etc." bardzo si zbliaj do s\v scho~ lijasty. : Czy tylko nie przerobi FIelmold tych podai, w skutek jakiego niezrozumienia? Porw. Dahlmann, Gesch. von Dannemark, I. .121. ' (83) ,~axo, ibjq.en,l. . (84~ Tunc D~nic~ juventuB JUl~U:Ul:ll adol~~ fracto,s 9bsidio~e Clve~, quotq~?t intr~ l11Qenia ph;atas habeb~1,1t, C'l-lnl pecuma pactlOms ,n0mllle praeh~re coegit. Quibus .nostri ~n pot~statem acceptrs, laesae patrlaepoen{ts crudelissim mortis ratlone ~~petendas duxerunt. Saxo, ib~d. Potem nastp~je 'opis . straszhwych kar. (85) ~ec s~mel quid~~ E.ricus SlaviCi roboris am1plituclinem presslt et nervasdeb~hta Vlt sed iterum ac tertio e:ffrenatae gelltis iUius ingenia tanto terrore retodit, ut nulla ~um ulterius piratici .aestusprocellapWsaret. Saio; ib,id. ' . . ."

.l'egi~ m~i~p~e p,ont#icis~ba).(~W.is pr~pensaepro civibus e~

(86)

Quem incu~satiow.s 11lorem Itost:d annis )Vdc;lemari

c~blfrLe ,9. omurunt. Q~Qrum strnuo tinterveJ,ltutra}1quill'Hl,' te;t:-

ns Ol;tltusgeritur, tuta acp.u8 navigatio .celebratur. Saxo, 187. (87) , Saxo, p. 347. Svcin Aggesoll apl,ld Langebeck, Seriptores ren~lll Pallo llled.acvi. J. 15. Znaczna cz mieszka
,cw zburzon~g~ Wolin,a ]?rzeniola si do:\ml,lla (~{amie;),
o~dpr~enleSlQ~w~Ja t~e iWlica~~sIwHia. l?atr~ ;Ba~

thold, Gesch. von

,(80) Piraticae usus nostris creber, Sclavis perl'arus.... ob


hoc latius ad eos manare coepit quod J ulini oppidi pirata e patriis stuc1iis adversus patriam usi, eo maxime Danis, quod ab ipsorum ingeniis traxel'ant,' nocuerunt." Saxo. p. 186.- "Ea tempestate Sclavorum insolentia diu Danicae rei l11iseriis alita.. . piratica, nostra~ acerrime lacessebat." Jd. p. 225.- "Magnus ... . Slavis terribilis qui post mortenl Knut Daniam infestabant." Adam Brem. 114. (8'1) . Julillum certissimum Danol'um petfugium proscri.,., ptorum. S~o, 225. , ,,',

und Hilgen, II. 232. Gie,eb~eQht, We~d. Gt?:~0;h. II~. 2~5.1\\r oJm-po raz ()st~tni pJ: zl,;)Qr~ony przez DUIlCzykw w r. 1177. (88) Gesc4c1;l. von Po~n. und ~~'4geIl' I. 4:0~~28. (89) El~nesti .de Kil'chl;>erg Chl'on,ic.).\1k,lenbtJJ;g. ap. Westph~len,Mo:p,. illecl. IV...59a-,8~Q. Kirc\1be;rg jeszG~e ,bierze Willet, J lWu. i Wolin za llaz:~vis~ft j eelnego tg() l11i~8,t~. AIs Wyuueta wartverstort ich habs. gle~elltlnd ge4Qrt Daz sy widder .bu,wete t'lu, mech,tigq,er ,keys~rJu)his, und nante sy do XuU,n, 11;U nwwt ma,:n. sy VoUin. ,p. s61~. (90) ~anke, :Oe~tsG1eGeGh. iw Z,e~t~lter (~erR:fQ~~ tio.J)",V.49,2.;Por. teB61rtr.olq~ Gah. VQn P()lll. u;Q,.d;;Rt)g.
POlU.

~.

408.

'.'.

(82) AIli,et Herri'8caniae oriuildi sed ejus'usum facinonbusclemeriiL... m~ritimis patrialIl" lati'ociniis inessantes rem Danicamatrodus :rrtofUgat~' 6o~p'ei1.'uIt~" Saxo, ibid.

(91) lberti. Crant~~i Wi\:p,cl{ll~a, II. c.19 ..20. (92) :pal:l$:.~ist. I.4r99. II. 159~1~2. (93) ~esohiht. :1Jl ter l;tplln"g iipr Jp~b,p,~g~~lp9. 41

326
(94) Vita S-ti Ansgarii c. 19, ap. Pertz, IT. 704. (95) ":~Wandalia, c. 33. (96) Wineta nobilissima Europae civitas fuisse creditur in terra U sedomensi in Pomerania, ubi adhuc prope Swinam cujusdam nobilis civitatis ostelldulltur reliquiae. Pomerania, l. c.6. Lecz skay podwodne, kt6re brano 'za ruiny vVinety, le. nie blizko Swiny, lecz przeszo trzy mile dalej na zach6d, koo Damerowa. (97) Quidam vel'O ex ip80 situ Winetam dicunt fuisse, quae nunc dicitur W ollin. Nec vanis clucuntur argumentis. Ibid. Melanchton, kt6ry dobrze zna Bugenhagena i bez w.t pienia czyta jego dzi~o o Pomorzu, sdzi, e to Wolin sta na miejscu Winety. Oto sowa j ego: "non procul a Stetino oppidmll est J ulillum, ubi portus commodissimus, quare ibi propter mercatum fuisse olim ajunt amplam urbem, quam U enetam nominant et nunae adhuc cernuntur ." Oratio de Vita Bugenhagii in praef. "Portus commodissimus" oczywicie nie stosuje si do pooenia Wolina nad Dziewinowem, lecz popiera moje zdanie, e ujcie Swiny by~o portmIr dla miasta handlowego. (98) Ap. Westphalen, Mon. ined. I. 168. Dzieo to napisane okoo r. 1521. (99) Annales Hel'ulorum et Vandalorum, p. 198. (100) Rzecz tu jest o Winecie. W og6leKanzow nie odznacza si wielk. czci. ku prawdzie. Dowody znajduj. si w f i tomie Bartholda historyi Pomorza i Rugii. (101) Abel' kein Maurwerk ist mehr dar;.... Allein seint die grossen fundamentsteine noch 'Vorhanden und liegen noch so an der Rege, wie sie unter einem IIause ligen pfl.egen, eins neben dem andern, und an etlichen Ol'tern andere noch droben. Darunter seint so grosse steine, an drey oder vier orten, dass sie wol ellen hoch iiber Wasser scheinen, aIs das man achtet, es werden da ire kil'chen oder ratsheuser gestanden sein.... U nd diefi8cher des orts sagten un8, das noch gantze steinp:flaster der gassen da. weren und weren iibermoset, das man sie nicht sehen konte; sunst wan man einen spitzen stungen oder spies hinein stiesse, so konte mans wol fi.'tlen.... Abel' was WJl' sahen, deuchte uns das es wol so gross war als Lftbeck." Thomas Ka.n-

327
zow's Chronik von Pommern, in hochdeutscher Sprache, herausgegeben von Fr. L ..B. von Medem. Anclam, 1841, p. 34-35. (102) Dan obwol Wollin zu der Zeit ein mechtige stat gpwest, so ist doch Wineta viele mechtiger gewest...." Id. p. 33. (103) Teraz kiedy .dziki pracom Bohmera i Medema wydane zostay oba texty kroniki Kanzowa, okazuje si e "Pomerania," wydana przez Kosegartena fi przypisana przez niego Kanzowowi, skadaa si z prawdziwego utworu Kanzowa i wielu dopenie i dodatkw, kt6re p6niej przez uczonych, tyme przedmiotem zajmujcych si, zrobione zostay. Byy take i skr6cenia. (104) Zedlers Universallexicon, Tom 57, str. 819. (105) Barthold, Gesch. v. Pom. und Riigen, 1. 414. (106) Dahnert, Pom. Bibl. ill. 126. Por6w. Chytraei prooem. p. 83. (107) Joh. Micraelii sechs Biicher vom ruten Pommerlande. 1723.1. 97. Pierwsze wydanie wyszo w 1'.1640. (108) Geographie von norder Deutschland, str. 123. Geschichte der Pommerschen und Rugianischen staedte str. 617. (lQ9) Stolle, Beschreibung und Geschichte von Demmin, Greifew. 1772. str. 466. (110) Biischings Magasin, VIll. Geschichte der Stadt Julin. str. 389. (111) Str. 393. (112) Str. 399. (113) Prezydent Kafferbrinck m6wi, e c6rka wielkiego Burzysawa, Geira bya przez ojca przeznaczona na wice-kr6low Pomorza. Przytaczam sowa jego w oryginale. Der Geil'a war einer namens Dixin zum el'sten minister in Hoi und Staatsangelegenheiten an die seite gesetzt. Als nun eben in diesem J ahr 884 eine fremde Flotte bei dem Vindlandischen oder Julinschen Werder anlangte, deren mannschaft mit den anwohnern ungemein sittsam und angenelm auffiihrte; soiibei'nahm es gedachter Premier ministre selbst. diesen gasten im Namen der vice-konigin:die Ueberwinterung anzutragen. Str. 482. Ci ludzie, kt6rzy prowadzili si tak przyjemnie i moralnie, byli to NormaIinowie Olafa Tryggvesona, jednego znaj ... okrutniejszych rozb6jnik6w morskich X wieku.
fi

329,
(114) Viei "!!iWd zwanzig BiicHel' AHgemeilie:t' Geschih1!~, zJbiorze dzie, tom III. 218: Pl'zyfem nh~:Inozritt tu: n.ie wspomnie o slrro"vem i w czci sprawredliwem zdaniu, jaikie o Mil.llerze wyl.'zekl inny wikszy historyk, Nieb1ihro (115)' Ten "Codex," ktry jest dopenieruem. ,;Vua'ticia Lilbicensisl ' wydrukowany li Westphalena, Mon. iried. III. p. 632. _ (lI/)) Ipsevel.'o Ha;ralduB graviter sanciatu fligit ex acie, ascensaque na'Vi elapsus, est ad 6ivitatem opinatis'imarn. 81a;vo'rum, . nomine Winnetam. Helmold. I. 15. POl'" Ad. J3l.'emt 70. (117) Zollnel's Reise durch PommerIl nach Rftgen; str. 505. (118) Lin:dfors de eivitaJte JOlnensi, p. 72,. (119); Slowauske staro2itnosti, po 89'4.
W' cakowitym

(20r

Ibid. 69.

Scriptores rer. Danicarull1 medii aevi. l . 51. Patrz nrwargi d(} Helmolda, wydanego przez Steinheima,~tr. 58-l. ~1~3) ChrOhic01r Slavorum He1l110ldi ex receni0l1e I-Ienr. B~rigerti, p. 48. (124) Eccal'di Corp. hist. medii aevi, I. 339. (125) . Ibid. II. (126) Linderibrogii, S6ript,or'es reI'. septentlionaliUiri, p. 18. T Lunnet brao wielu za jedno ze skandynawskim Lundem, przeciw czemu powstawa jeszcze Bugenh:agen. (127) Westphalen, Mon. ined. III. 632. (128'). Batthold, Gesch. voh POln1llern uhd Rugen. I. 420. Rumor widzia w archiwum Lubeckiem drukowan, lis-t~ cz,on kw rady miejskiej" i w tej wcale nie m~ wzmianki ani o Julinie ani o' Winecie. Sammlung iiir I{unst und Historie,. I. 7~t (129) Gechichtl. Untersuchun:gen i'tbel' Jomsburg1 1), 31. Dyj>lomat Henryka IV z r. 1064, wydrukowany 11 Lindenbro~ ga: Sriptores rerum gei'man~ Septentl'ionaJium etc. p. L42, N~ 28. (130) ZoIlner, Reise nach Riigen, 12a, 522', 523. (131) Vedel Simonsen , Gesch. U ntetsttchungen ilber Jbmshi.tig. p'. 44. (132) Ibidem. (183) U ebet cHe Gebitgstri'i:tnmel' eifier vorgeblicIt vort
(121)
(12'~J

der Se~ verschlungenen Stadt Vineta, Zach: Monat!. Corre- spondenz. 1802. Mai. str. 438, October, str. 347. (134) Humoristische ReisebiIaer, 1838. (135) Ibid~ p. 75-98. (136) Gesch. von Riigen tlncl Pommern, 1. 420. Uwaga: Oto w krtkoci zbicie wnioskw ]\tleinholda: obca nazwa Wineta nie moga suy za podstaw podanil1ludowemu; jeliby rzeczywicie morze pochono miasto murowane, to ruiny jego po upywie stuleci nie mogyby pozosta w tym foremnym ukadzie, jaki zauwayli Kanzow i Lubbech; kamie znaleziony w blizkoci Swinemun!de sam ptze~ si tl:iczego nie dowodzi, a przytem nikt go nie widzia w Szczecinie, dok,cl go, podug sw Meinholda, posano; czerepki od urn znajduj. si nie w sanlych tylko okolicach Damel'owa; znalezione monety zote, nawet gdyby ten fakt by wiarogodniejszym, s, wiadectwem niedostatecIi~ml TakielHitjy~naJd~:rwri i~H:ii- wokolicach Wolina. e morze w gbokiej staroytnoci zmienio posta wyspy i nawet oderwao cz brzegu,- to rzecz rnoliwfIi i na,vet praw1opoctobria; riie dowodzi wszake istnienia pocho rutego miasta. (137J XIV pTaw0zdarli~ tOWaTzystW:1t' lislf6ryi i stafr(j..:. iytJnooi porhorskioh. Baltische Studien, VII,_ 249~-23. (138). Wend. Geschich:ten :U.. 128. (139) Ibidem.

331

trz~ych wojen zarWno s!awnLby1i Lutycy, z t ~ni ..


c, e napady Ranw skierowane byy na ziemie nad. lnorskie, na miasta nadbrzene duskie, niemieckie i sawiaskie, napady za Lutykw byy ldowe, a za. rwno grone i okrutne. By inny powd, I~try Ra.. nw nad wszystkie inne ludy wynis, ktry Ruj zrobi ogniskiem Sawiaszczyzny pogaskiej -- bya to witynia .1:\.rkoska,' a 'v niej posg boga bog6w Swantewita (Helmold). Ozcili go Slawianie pomorscy nad wszystkich bogw plemiennych (dii privati, Saxo) tak, ~e inni bogowie w porwnaniu ze Swantewitem za pl. bokw tylko u,vaani by mogli. Wszystkie plemiona sawiaskie opacay Swantewitowi roczn danin, najodleglejsza nawet, a za czasw Helmolda (w XII wieku) na wp zniemczona Wagryja (w dzisiejszej Holsztynii) stale przynalen da naJ Ruj wysyaa. Nawet chrzecijanie, sam. krl duski Swein, bogate dary na cze boga skadali. To znaczenie Swantewita spywao na jego sugi, a kapan najwyszy posiada wa dz wiksz nawet o,dkrlewskiej. T powag zachowaa Rugija :a do swego upadku; gniewaa si ona jeszcze w r. 1124 na Szczecinian, e ci okazali si posuszny mi Bolesawowi Krzywoustemu i e nie spytawszy wcale Rujan o pozwolenie, chrzest z rk w. Ottona przyjli. Najduej te Ranowie w bawochwalstwie przetrwali; krlowie duscy nieraz czynili na nich wojenne wyprawy, za szstym dopiero razem udao si Waldemarowi I (w r. 1166) Ruj zaj w swe 'posiadanie, wi tyni zniszczy, a na jej miejscu koci w. Wita WyM stawi. Z bogw slawiaskich Swantewit ostatni z placu ustpi: nie darno za najwikszego mieli go boga. Sawianie. Nie postaci swoj. od~naczal si on od innych bogw; bo Jakkolwiek mia cztery gowy, byy

DODATEK II.
o IMIONACH
SWANTEWITA I ARKONY.

Najdalej ku pnocy wysunita wyspa slawiaska, u poudniowych brzegw morza batyckiego leca, nosila w wiekach rednich nazw Rui, Rany lub Rujany, przez Niemcw Rugij., R'ugen nazywana. Ze wszystkich ludw Pomorza baltyckiego Ranowie uwaani byli za naj dzielniej szych i najpotniejszych. Nieprzystpno mi~jsca z powodu wiecznie sro.cego si morza (Adam Brem. i Helmold) i szczliwe odpieranie wrogw wyrobiy w Ranach ducha zarozumiaoi i uczucie przewagi nad wszystkiemi ludami ssiednietni, ktre ulegszy przemocy Niemcw, danin ksitom saskim opaca byy zmuszone. Jakkolwiek wszake przytoczone, powody nie mao wpyn. musiay na poczucie si Ranw do pierwszestwa pomidzy narodami, wszake nie byyby one w stanie zmusi inne plemiona do przyznania im tej wyszoci, bo nieprzyst pni w domu, Ranowie nie przewyszali innych Sa wia.n sw dzielnoci. za domem. Owszem, z zewn-

J33
W,~~~* b,tw;a, 11~:SZ;, ~tre ty ~e~ .gw, .albo i w~~ej ~w:~rzy;w~.y. Ta~ P91~enutlllia .czt~ryt'\Y,~rze pp,zy j~qp,ejg9wi, 'p),1l41 twarz p1if\.~ lll:l piersiach, Bor.Qwit

mial pi gw, Rujewit siedem twarzy, a ~szystkQ to hstw(Lz teje wyspy RQL Trzygw (Triglo\,r l~b 1rjglaw) Szczec,~l,lski mia wpr~wdzie tylko tr~y glowy, .ale ite j,\l ozna.czaly wadz l1~d wszyst;kieP,l, G9 tylko pojcie hJ.<Jzkie :wystawj, ~obie mogo, bo byy zn.IDi~l1iePl p~now~nia nad niebelp, ,ziemi~ i pie1;yy

li~.eD;l. Swan~ewit by wyszy;rn n~d Trzygowa, acby tp.p. ~ozost~ moglo, skoro 'rrzygw :p,ad wszystldem .~.aJ?f,tn.owf.ll? Byy i in,nebstwa, ktre cze w'yso~ o,Q..bie~ay; t~k w Retrze, w ziemi ,plelnienia Lutyc~ie go ~trw, R~degast t,k~e jak Swantewit i na :w~jn si~ -wyprawia iprzyszo pr~epowiad; wszak~e gdy

s:wej staloyt:nej wityni i pow~gi Ratarowie zechcieli swynl ~siadOln prew wod,zip, ci Qbu~'zyli si i do boju z nimi wY5t;pili.. Tego .nigdy ,z :ft{1lfami .1i e .bylo; pier,ws~est:wo ic.h byo ;P:rzer; )YS~yt,kich pogap. u,Zllane. Wojny, jakie prze~i wniO,lIPo<;lno~ilini~dedy k$iq,.ta sla wiascy,wszczy ,:o.,p,e bylyprzez chrze~cijan lub z pOdlls~czeni~ ~ylko ~iPlP6~, ws~ak,e Lon, prGz tej ~tra ostatpi cios Z,,

d\lmni

zez}~czenia

:Rf.Ldgas~a,

;cil~~~,w'y~~e ,olrupmsikoczyy.

~.~~~ze:p.ie ,wic ~an'w glW'~~e, zalealoQdqz,ci,

j~~ w.sz:xscySI~w~ani~ pomorscy S'rV~ntewitowi wyX~f!'~~li. Vl systemacie rel~g!j,:p.y:ql Sl~"Lwi~n poga;SAch ~aJ.tpo~~ on pi~rwsze miejsGe midzy ;90galll1 na ~ie:tlli, j t\~kQ~w~ek i SQl podlgaJ: bogu' j edyneJll u, l\;try .plie,~~.1}3:1 w,nibie, i z lrrwiktrego wszyscy' poch,ochiji p:9gow:ie :~:a;vnold). Il;lie bylo ~nnE3go SW~Drt;w;~ta .;Q.~Q.tego, ~t9ry ,s9!b,ieobralwi~tyl1i ArkoS~3 mt .s~,~e I9ie~~kaui.;t~~yl :Q~ ~ SQ~lewszy~.~j~ ~9 br,e

przymioty, a .0.0 tylko inni posiadali hogowie, .on to w wyszyrn mia stopniu. By :on rZldz.c. "i~iata, dawc. wszelkiego dobra" hez Jego woli 11ic wa'neO'o ~ie pI:zedsibrali Slawianie, on stanoW,i o pokoJu ~ wOJ~~e, on p~zepowiadal przyszo. To te i go<illa Jego sClllgay SI clotych jego przymiotw. Ko bialir, to wasno rycerza; na nim wyjeda: Swantewit ~".. , gdy 'wrZClW-a wOJna z wrogamI, na nim i w pokoju wiat oblatywa; t~k lud s.dzi, bo wycieczkiz'~ykle odby~ :way si w nooy i tylko Zirana widziano konia. .strudzo~lego, pokryteg.o pian i botem: oczywicie, p.o ldzie l wodach podre odbywal.Jako go dla dodatkowe do konia uwaa naley uzd i siodo, ktre u ng boyszcZia leay. Podziwiano te miecz ogrOlnny i stanic (chorgiew), ktra ludowi w Jego wojennych wyprawach przewodniczya. Z tych gode rycersk~ch wnoszc, moglibymy i ism' nazw boga obja$nj. Imi ;Swantewit skada si z dwch wyrazw: wz'ty i wit. Ten ostatni istnieje w wyrazach pochodnych we :wszystkich j2}y],(ach slawiallskich; tak wjzyik:upol ski m w ,slowach: zwyciy, Ziwyqistwo; w czeskim watiez ~zwyci:stw:O), witiezitiel, witiezim, :witieznik; .W ;tl0~sJjskim:iwitia .(ry.,c.eil.'z, bohater), w serhskim: wi.tez(bo;hater}. :(tdy>ymy wiG ID0g1i pier:w;iatek ten. ~li:~n~ za ;slawiaslci, l3ltLwobymy z:naczenie Swantewi. (ta .oicilgljtdli; lil;iz\V:a ta oZHacz~aby lvitego '.brJnatera. Fpr,ma ;wszake tuska, czeska i s,erbska. sowa witia:i i /witez .)wska~u.je,. e ,slowo tonie . nas,~e, lecz s,kandyJ\l;Qrws:k,i i utworzylo si z /wlikiJrJ.g . ~lQiPelme tak, jak WiszystJrie p.ralWieruskie,zakoilfLczone naJai, czeskie"na ,az, .~z et"pol$kie na iqdz zgellIDail.lskich na infl),;,.ung ,powstaly.T1ak z ,pjeni'l:lJi:p'oszy: starosaw. i;dtarwue
flli,~~ie

piewi!ai, czeskie' !pernia,z:;i peniz,

,se~bkie

pinez,

42

334
czeskie z gockniez, serb. knez, pols. ksi~dz (a od tego kiego aU8a?'iggs (czytaj: osarin gs-kl czyk) slaw. usie- . ra; z messing pol. mosi~dz, czes. TIleSaZ; z szwedz. kaldiggs saw. kIadiu,, ros. kolodie (studnia). To oczywiste utworzenie si witiai z wildng, tak powszechnego u Skandynaww, nieistnienie w jzykach sawimlskich wyrazu tego w jego pierwiastkowej formie, a tymczasem znajdqwanie si w jzykach germaIlskich, ka. slowo to uwaa za przybye do nas ze Skandynawii, czy od Niemcw VI .oglnoci i to w najodleglejszej ju epoce. Pierwiastek wik, wig, w"ich istnia w mowie dawnych Germanw wraz' ze swemi pochodnelni i oznacza i wojn i zwycistwo i nawet boga wojny, :Marsa. Tak Ermoldus Nigellus (z X wieku) w swej rylnowanej biografii Ludwika Pobonego wyprowadza etylnologij j!3go iInienia Hlutowig oel Hluto jasny i wiek bg wojny. Zostawiaj~c wic na. stronie pretensyonalno narodow, musimy si przyzna, emy to sowo sobie przy"wIaszczyli;! inaczej i by nie mogo, bomy pierwiastkowo byli cisi i pokj lubicy, rwni wszyscy jeden .drugielnu bez rnicy stanw, wic i wyrazw mie nie moglimy dla oznaczenia obcy ch na111 poj . , Takie sowa, jak cesarz, krl, ksi, pan, szlachta, ry. cerz, witia~nies i nie mogy by naszemi; stay si one nielni dopiero wtenczas, gdymy nard i pastwo skada zaczli. Nawet wojewod tylko z niemieckiego Her-zog (od Beer-w ojsko, woje i zog od ziehen, wodzi) na polski przeoylimy. e za mitologija sa~ wiaska adnego podo biestwaz germailsk nie ma, a Sa'wianie musieli mie swe bstwa jeszcze przed zetkniciem si z Germa nami, szczeglniej zatei mieli owego,. jak go Helmold nazywa, boga bogw
pols~ie pienidz;

335
l'OS. knia,

zkonung i chuning

ksi~);

Swantewita, znaczenia wic jego gdzie indziej szuka


naley.

. R~w~o brzmi.cy pierwiastek w# zachowa si w slo;VW ,w~t~c (pols. l czeskie), a znaczy pierwotnie i wita m stawia l r~oww, b.dc. wsplnym wszystkim jzyko sklm Z nIego ?ot:vor~yy si ruskie: witja (mwca) r p~y-" !et, pry-w.lethwYJ, pry-wietstwowat, ob.iet, zawIet, .ot-wlet, WIeszczat' .(mwi), std ob-ieszczat' zam. ob-wle~zczat', w~eszczun (wrbita), wieszczyj (mdry), pols. wleca, ob'leca, zam. ob-wieca (porw. niemiec. ver-sprechen).ob-ietnica, wieszcz (prorpk, poeta), wiesz.c,zek, zO-WIeszczy; czes.w ece (wieca), wecat i-m. w~c, w~szc.zba (przepowiednia wRps. K~ralodw.); serbs. Wlesztl wlesz tak-pe ritus, wieszt ina-na uka, wiesztica--czarownica. Zachowal si on te w obu znaczew imionach wlwsnychZiemowit .. Witogost,W'niach l . " 'Dla it. lHostiw itosla.w w:i!t{'W BOiflo it) tomu, Radow teg? to Bogufa lnowi; e imi Ziemo~ita'znaczy tyle cOJam ~ouen8, a Gallus, e Ziemowit dosta to imi ex ?raesagl~ f~tur.orum. Slowo to wsplne jest i naszym wie~ l germansklm Jzykom, w ktryc h w2tkr znaczy szczek (skand.), vita (sapiens, pro cer, optim as-wa nglosax.), ,witzig (judex w srednioniem.). Prc tych znacze ma wita jeszcze jedno, . a mianowicie rn,ies~ka, zachowane dzisiaj tylko w ruskinl, 'ob-itat' zam~0bwi tat' .oh,.itiel, obitai iel;a w pierwotnej formie{~najdrij ee,s:t ~ ~esto.ra: "ruscy kupcy Inaj: wKolistantynopolu wztat (mleszka, przebywa) u w. Mamy." Ot6 w nazwie Swante-wit,. druga cz imienia Ula, jak s; dz, zupeln ieto samo znaczenie, jakie i w nazwie .Zierno-wit;: Swantewit wic znaczy,wity wieszcz,'prorok. Przymiot temu boyszczu przypisywany -prze powiadania przyszoci, przez historykw. wskazany,
!

336
llajzup'eniej temu tomaczeniu odpowiada; sama nazwa wityni Arkoskiej, jak dalej okaemy, nie co innego, tylko' wyroczni oznacza. Objanienie wita u Gallusa i Bogufala wywd nasz potwierdza; filologija bez zaprzHczenia z nim si zgadza. Skoro wic i nauka iilologii 'i mitologij a i w~adectwa historykw za tym wywodem przemawiaj, suszn wic bdzie rze~z uzna go za zasadny. Pierwsza cz wyrazu Jest swante; to jest, wity, i z tym dwikiem nosowym wszyscy historycy 'od najdawniejszych do najpniej szych czasw j pisali; a jeeli ktry z nowszych i napisa swatowit, to natychmiast dodawa, e swaty znaczy wity. Tak Helmold z wieku XII zawsze go Zuantewitern; Saxo Grammatyk (ztegoi wieku) Swantewitem Ilfllzywaj. ,K.nytlinga-Saga, opie"\vajca wypadki z r. 1168 nazywa 'go Svanteviz; stara legenda, mwic, o witych w r. 880 w lIamburgu pomordowanych, Suentebue0k go mianuje (Leibnitz, scriptores rerum Btunswiearum, I, 191); w dyplomacie Fryderyka Rudobrodego z r. 1170 stoi Szuentewit; WaceradCzech w Mater Verbarum z r. 1203 n;:Jjzywa go suatawit,- a ~waty,po czesku znaczy wity. B:istoryja wic ~W'antewitbwi wspczesna, innej nazwy tego boayslJ~~a nie ZntF ,Nie :tnonate uczyni zarzutu, .eby dwi ki nosowe byly::Pomol:'z31nom niewaciwe. Owszem, o ile z poostalyohzabytkw sdzi moemy, jzyk .8lawian Pomorskich (a u tych wycznie nazw Swantewita spGtykarny) by tym samym, jakim mwili Pola,cy, z takiemi ledw~o rnicami, jakie dzi w jzyku ,Kaszubw, Pomorskich spotykamy. W tym. jzym1l1 S! r;anty lub swianty.znaczyo wity, tak jak i dzi 'na najdalszemPomorzu mieszkaj~dy KaSlzubi ~ jak: :an wymawiaj i mwi~,'8ian. (Si~),iswiant'!l (wi~y). ~1JWQ to

wchd:zHd VI skad wielu imion wlf:t:ych,. .w dyplottia.. tach pomorsldch, a mianowicie, rugijskich zapisanych. 'rak nie mwic ju o tern, e p1nocna cz Rugii,ta wanie, gdzie: staa wi;tynia Arkoska:, a; w niej' pos.g Swantewita, nazywaa si zaws'ze i dzi si ttazy\+-a Witali) nie Widow, ujcie rzeki Dziewinowa (Diewenaw), oblewajcej wysp Wolin oel wschodu nazywao si Swant..ust (Cod Pomer. Nr. 60); wyspa dzisiejsza 'Oe koo Rugii nosila miano Swanty-wostrow'; grd w poltidhiwej czci! .Rugii nazywa si Swantegatd i dzi jeszcze na;zywa si Swantow. PrzymIotnik teil. aht1; ny do wita (wieszcza)jest najwlitciwszyni dla oznaoz'eili~j' bstwa. Przerabia -8wanty na polskie wigty nte naley; najprzd dla tego, ze dawny wyraz swdnty jest take polski jak i nowy swi~ty, powtre, e taka zmia:na zacieraaby znami p6rhrslde,Sw~:htewit hdwierb. jez~li 'nie wycznie, td 'jJtzJfireJ.i11iiiej gwnie' 'ria' PdmorzU: byczcztiy,' potrzecie, taka nowa; pt~ert&kit 'dejm0walaby imieniu btwa' cech ta:royi1if6i. Na zasadach wic fil9logii, znaczenia niitbldgi'cnego i wiadectw historycznyh - musimy pozostacptzy nazwie Swant<3wita, jako W:itego wieszc!za i dtzucr SWiatawida, lttt~lnU Iuluk:a iwiitdetwa s/przeciWtie. I nie wolno jest :nikomu:" nas~mych domysacH s'i op!ierajc, nazw u' historykw zapisau;, nazw!: itak j~sii i zatln:ej' i1ieulegaJ~cIf1>v,tpH.ivoci, zitii~niac StOsownie do swego,moiie bltlegbpoJtiiowghlarzeczy. Grzech jIest ciszy, jezeli b;d (jd 'categh: T;ow~rzytWa NallkbWego wychodzi, a" tlik wariie ze 8wahtewite~ sista'ojkt6reg6 na BW'iat()wz'rid Ih"ze;6brzczontY... , Nazwa ta tilasi opierac na tern, e Swatitewit mia:' ~e ty gowy iiia citerystfuny wia.tap9ittza, wit}J SWiatowll rliiaby

byc to

sarndcowiatowidz.

GJ~jfcztety

338
cztery strony wiata oznaczay, Q tem nie wiemy wcale, bo nikt ze wspczesnych tego nie powiedzia;. a gdybymy nawet takie tych' gw znaczenie przyjli, postawilibymy tego boga bogw (Helmold) niej od Trzygowa Szczechlskiego, ktry jakkolwiek trzy tylko mial gowy, te wszake oznaczay ju panowanie nad niebem, zielui i piekell1 (Sefridus, wspczesny i biograf . Ottona? Aposto'~l. POU10rzan). Przytem, wyej ju powiedzielimy, ze byy i inne bstwa z 4ma,5ciu i nawet 7miu gowami; jeeliby wic cztery gowy oznaczay cztery strony wia ta., na ileby wic stron, ci ostatni patrze mieli? 'Vrszcie nie o znaczenie 4ch gw rzecz tu idzie; mogy one czy ,4 pory roku, czy 4 strony wiata oznacza, w tej chwili jest to rzecz, obojtn i przypuszczamYl1awet w nich znaczenie wiata. Idzie tu tylko jedynie o nazwisko; przypisywanie bstwu, e ono wiat tylko widzi, nie jest wcale przymiotelu, bogu waci wym, i chrzecijaskie sowo Providentia, Opatrzno, nie samo widzenie Qznacza. Znaczenie widzenia wcale nawet bstwom sawiaskim przypisywanem nie bylo;! owszem Trzygw (w Szczecinie), wyranie to samo; co Swantewit Arkoski i te przymioty chocia ~ niszym 'stopniu luajcy, luia nawet usta i oczy zawizane, wanie eby na zdronoci, luclzkie nie pat!ze i o nich nie mwi (Sefridus). Znaczeniu wic Swiatowidza przeciwn jest mitologij a, przeciwn. jest historyj a, u adnego bowiem kronikarza takiej fortn.y tego nazwiska nie spotykamy, nakoniec przeciwn jest ifilologija. Starodawni przodkowie nasi, o ile z ana~ logii wnosi moemy, jeeliby luieli bstwu sw~mu przypisY'Ya;pojcie widzem'a wiata, nie Swiatowifjll~cz Widomir, Mir.owid lub Mirozor by go naziW~li, tak jak
gowy rzeczywicie

339
mwili, Wlady*mir, Dobro-ulir, Kresi-mir Kazi-mir Spicy-mir, vVizy-mir, Skarbimir, Mirosa~ Miro-zo;' i nowsze Biao-zor, Pro-zol'. Naz\va wiat'1~! zn aJ"dUje . I7J SI '\1' ImIOnach ruskich, swat.V i swety w czeskich i nigdy ~ znac~eniu wiata, lecz zawsze w znaczeniu wi tego, Jak SWlatoslaw (Suentislaus), Swiatopok i SW'atoplu~ (Suen~oplucus, Zuentipolch, witopek). Na~ Z~yw~c SWlatowida, jako niczem usprawiedliwi si nIe dajc, sdz, odrzuci naley. .Wszake SW8.nte.. ,~it. prz;-tluaczony po rusku rzeczywicie bdzie SWlatowIt; . wtpi wszake, by Towarzystwu Krakow.. skieI'nu szo o nadanie ruskiego brzmienia czysto pl~ skiej nazwie bstwa, tembardziej skoro samo to bstwo by'o wy'f!cznie lechickie. Nakoniec jeszcze o jednej hipotezie wspornnie tu Illllsim y ... P. Hilferdhig w hjstoryi Sawian BaltYckich widzi '. wsowietiJit, 'sankryokie witi~ ktre podug "Tilsolla oznaczavviato, Hght, lustre i dla tego Swantewita przez wit wiato tlmaczy" Temu wnioskowi w pomoc idzie objanienie Jlelmolda, ktry powiada, e Swalltewit skada si z Swante--wity, san-, ctus i witz-wiatlo, lumen. Wszake zrobimy tu uw'a:' g, e viti w sanskr. nie jesf slowem pierwotnem, ,lecz' pochodneln od wi, ktre midzy inllentl znaczeniami nla te znaczenie i nieba. Pierwiastek w mg si u l1as zachowa w sowach wiat, wiaty, jakkblwi~k i tego za pewnik wcale nie przyjmujemy. Wr'eszde wi sansk. mbe by w sowach i wit i wita i wieca i wl~ . dzie i widzie; oznaczajc' bowiem ruch (wi i wapd.. rusza si~), 'wiedz (vid - wi edzie) , oko i niebo (wi), wiatlo (iv~tiJ do wszystkich sw od wi zaczynajcycH si za.stosowanym by moe. Dodamy jednak,,e" n~~ szemu wywodowi wit-wieszcz, prorok, mdrzei i san:'

341
nie sprzeciwi;a, w nim bowie[p. 9<1 wittas uzn,any, waitt41' wie<;l~cy:, Zl1f;LWC, zidwas-naucz,ony; od wad i wa ~),l~ wi, wad(~s l;nOwa, waas- glos,wfidis-rowca (Eicl;:thQf~ Pral18le .des languesc1e l'Europe et de l'Incleete Pa,ris, ~836); wic powQlywaJ~,i si na j~yk s~1,nskry cki, jakkolwiek w filologii jest przyjte, a moe i konieczne, wszake ostatcznie rzeczy nie rozstrzyga, za- rwn~ bowielnczstokro i do niezupelnie zgodnych Z sp b wnioskw da si 11,agina. Co do etymologii, p.odanej przez I{elmolda, ta co do wyrazu wit jest b cin, wiato b,owiJll i w.iat pez pocztkowej spgo ski'~ w,adnynl jzykusawia.sldl;l1 nie istniay i nie istniej, i Hehnold wzi znae,zenie :wi# zalIliast .wit czy)vicie z jzyki1 niewie,c)}igo. "prz,~chodzimy do Arko~y.~ Na przyldku wyspy Rui, naj dalej ku pnocy posunitym, stala ,varownia (castellum) Arkona, a w niej witynia gwnego boyszcza Slawian po~norskich, Swantewita. Wa.rownia ta .miaawcale nie te, co wszystkie inne warownie, prze~n.aczWl,ie. Bronila ona bowieIll nie kraju, lecz tylko ~~~ityni, j, pr,2izniko;go zarnieszkal~ nie bya, .a ,strzeg~~) j tr2i,ec.h~et rycerzy, jedynie na lub Sw:antewii9.W~ .J?~2i~~n:i1>czQnych;' miasto za czyli os~,a leaa .0tP0~,al Qd warown,i. Nazwa. ArkQny na pierwszy rzut 9~a,nie wydaje si slawia11sk; rzeczywi~je ~ tern,. ;Za~ ,\p*~2iJ~nj~l ~a~lnego w caej Slaw~as2j~~nie rpj,asta 1~~ls;P9~y:I~~m;y. prcz tego i PQcz~kowa syllaba jst w,. JfX~~cll~law~a~ldch niezwyk~ te bowiem Sf1PlO~J9s,e~;q~w,aJ.1tyc.~, a, o, u, ,na. pocztli:u .,syllab nie zno~f. :i~~rlble Je ,p r2iyd'ohel;l1 i lub w ,przyl>:ry:waj; tak . ll)qwi: Jdr~ej (n~rzj), elewka f Et:w;a) , Jagusia (Agat:,),. ~d:w~a'r,Hd:w~ga.), W,~:ty.~Hul;lgary), tak .p,rzy
skrY9d jzyk si
pipw:ia,stku

wid

})ochodz

krywaj splgQskowem. brzmieniem iD wszystkie wyrazy,. ktre w jzyku staros!. od si zaczynaj (w

gQrz, wgiel, wgiel, wtroba), a nawet i do tych kilku wyrazw, ktre w niektrych narzeczach od o, u, si zaczynaj, Slawianie zachodni dodaj w i mwi: woko, wuchQ, woba, wogie, wyrel (orze). A jednak warQwnia ta bya czysto sawiaska, przez Sa'wian zbudowana i dla strzeenia sawiallskiego bstwa przeznaczona, i ani ladu nie ma, eby ju przed przybycietn w te miejsca ludw sawiaskich istniaa. Nazw t objania, jak sdz, samo znaczenie wityni Arkoskiej. Helmold mwi, e do niej zbiera si lud ze wszystkich krajw sawiaskich,' jako do wyroczni, po odpowiedzi boga, a Saxo szczegowo opisuje, w jaki sposb przyszQ w niej badano i wyroki czyli przepowiednie ludowi ogaszano. Arkona wic bya gwn wyroczni, a to pojcie w samej nazwie si zawiera. Rk w jzyku staroslaw. znaczy mwi, polskie, rzek, rzek, rzekc ( dzi nieuywane), rzkomQ i rzekomo, wrzekomo., (e tak powiem, ut ita dz'cam), a od tego sowa pochodz rzeczowniki rok, roki, wy-rok, u-rok, rolwwa (przepowiada, wry), pro-rok (przepowiadajcy przyszo); w taki~d 9bfitoci wyrazw polskich za zbyteczne uwaam przytaczanie innych z jzykw pQbratymczych. Oczywista wic, e rkona zawiera w SQbie pojcie i nlwienia, i przepowiadania przyszoci (rokowa, pro-rok). Powstaa ona tak jak aciskie oraculum ---.wyrok i wyrocznia, witynia, miejsce wyrokw, od oro- mwi. Zbieg wszake spgoskowych dwikw r i k przykrym jest dla ucha slawiaskiego, i dla tego Sawianie dla zmigczenia wymawiania lub je przegradzaj dwikiem samogoskowym (rekuros., rzek, rzekomo pols.), lub te dQdaj ten dwik 43

342 na pocztku; tak w pieni o Igorze z XII wieku trzy razy pwtrzono arkuczy zarn. rkuczy (mwic, czyli dawne rzekc).T wanie form wid~imy w nazwie wityni Swantewita, A-rkony, i objaniamy j przez wyroczni, to jest miejsce wydawania wyrokw. Takim sposobem filologija, posikujc si mitologij i hi~ storyj, przywioda nas do okrelenia nazw warowni i boyszcza, koo ktrych skupiao si niegdy nietylko religijne, ale i polityczne ycie Slawian pomorskich.

DODATEK III.
o
POMIESZANIU IMION . WITA I SWANTEWITA.

Helmold w dwch miejscach swej kroniki powiada, Rui czcz . Wita, ktrego imi na Swantewita przekrcili i dodaje, e ciemne podanie wspomina, i Ludwik, syn Karola W., ofiarowa niegdy zienli ,Rugijan . Witowi w Korbei, dla tego e sam by tego klasztoru zaoycielem. Tymczasem rzecz tak si ma. Ciemne podanie, o ktrem Helmold mwi, datuje od czasu apostolstwa . Anzgarego, ktry sam byl Benedyktynem z Korbei i cze imienia patrona swego klasztoru, . Wita, roznis, daleko; , Anzgary wszake w ziemi slawiaskiej wcale nie byl i nawrci! tylko Danij i Szwecyj. Prcz ywot6w . Anzgarego obszernie o jego trudach mwi Adam Bremeski, lecz. eby mial by kiedy w ziemi slawiaskiej, o tem nie wspomina wcale. We 200 lat po . Al1zgarym, opat Korbejski Saracho, wyliczaj.c (midzy 1053 i 1071 r.) dobra do klasztoru Korbejskiego nale.ce, .mwi: "Rugiacel1sis insule Sclaviad patrimol1ium sancti Viti speetant; sed ob avaritiam et insolentiam villicorum nostrorum a fide defecerunt," 'to jest, Sawi ...nie
e mieszkacy

344

345

wyspy Rugijskiej nale do dziedzictwa witego '~i ta; lecz z powodu chciwoci i pychy naszych rzdzco~ od wiary odpadli. Pniej, ju po .r. 1113 znalaz.sl i przywilej, ktrym cesarz ~otarYJusz, syn .Ludwlk.a Pobonego, wysp Rugij nadaje klasztorowI l{orbeJsldemu. Takim sposobem przywilej ten odkryto we 300 blizko lat po mierci tego Lotaryjusza. Zwaajc, e do roku 1113 1adne wojsko niemieckie, aden cesarz i aden ksi na Rugii nigdy nog nie postali, . ~ an~ K.arol W., ani syn jego Ludwik adnemi przywIlejamI nigdy i nikomu nie nadawali ziem w krajach, ktre do nich nie naleay, e Lotat'yjusz, o ktrym mowa, a dnej wadzy ani nad Germanij, ani nad Sawiaszczy zn' nie mia, bo Germanja z podziau ~i~zy bra~m~ dostaa si Lu.d wikowi niemieokiemu, WIC' IprzyvQ1leJ od niego tylko mgby pochodzi, ~e na~a~ie to ~ka.. zao si ju po wyprawie na RUgIJ kSICIa saskIego Lotaryjusza (t.j. po roku 1113), przyzna musimy przywilej ten za sfaszowan~. . W rok~ 1114 ksi~ obotrycki 'Henryk prosi u kSICIa saskIego L otarYJ usza pomocy przeciw Rugijanom. Lotaryjusz stawi! si na wezwanie, a po wyprawie, ktra si okupem zako czya, spyta Ozrezpienian, ktrzy w liczbie 300 take w wyprawie tej udzia brali, lecz ktrych za dan so.. bie przeciwn, jego myli odpowied chcia zaraz powiesi: "komu opacacie' czynsz i z czego on si skada?" Czrezpienianie odpowiedzieli: miastu Korbei i pewnemu witemu" Witowi, ktry tego miasta jest ordowni kiem i wadzc; wynosi za rocznie' od kazdego anu jedn lisi skrk lub 12 sztuk Bardewickiej 'monety." Do przytoczenia imienia .Wita byli oni podmwieni i tem rzeczywicie ocalili swe ycie, skd ind bowiem dokadnie wiadomo, ze' Lutycy wysyali roczn. danin

nie do Korbei . Witowi, lecz Swantewitowi Arkoskie mu na wysp~e Rugii. Do czasw tego Lotaryjusza, adnem nadaniu Rugii klasztorowi Korbejskiemu, w a dnych rocznikach si nie wspomina; powolaby si na nie opat Saracho, gdyby ono za jego czasw istniao; i sam Saracho nawet o adnych posiadociach nie ,vspomina, adnych wsi na Rugii nie wymienia, mwi prosto, e Sawi anie Rugijscy nale do dziedzictwa . Wita. Podanie to uroso na zasadzie mniemania, e cze Swantewita jest tylko pogask. czci . Wita, mniemanie za powstao z podobiest"ra dwikw, na wzr tego, jak miastom sawiaskim na teje .zasadzie przypisywano rzymskie pochodzenie. Nakoniec kronikarz Helmold, jakkol wiek przytacza podanie o przemianie . Wita na Swantewita, wszake saln je zbija, a to najprzd, nazywaj.c je ciemnem, powtre, wywodzc nazw Swantewita od Swante-sanctus, i witzlunlen. Cze Swantewita bya dawniejsz. ni zaoe nie klasztoru w Nowej Korbei przez Ludwika Pobone go w r. 822. (Patrz o tern obszernie u Giesebrechta Wendische Geschichten II. 209, III. 167).
Uwaga. Zamiast do,czenia do kroniki Hehnolda Objanienia Mappy Sawiaszczyzny lechickiej, o kt6rem w przedmowie powiedzielimy, uwaalimy za waciwsze wydrukowa je woddzielnej broszurze i doda ju nie do kroniki lecz do
samej mappy.

TRE KRONIKI HELMOLDA


I DODATKW.

P'1'zedmowa Tlmacza. Tre kron.iki. Wiadomo o y ciu. Helmolda. Objanienie mappy Sawiaszczyzny lechickieJ ',' . ; .... . . . I-XX Przedmowa Helmolda . .' ~ . . . . ~. . . '. 1 KSIGA PIERWSZA. 1. Siedliska i zWJJczaje 'J'i-. n,yck ludw slawiaskich: Russowie, Polacy, Prussowie, Czesi, Morawianie, Kal'yntyjczykowie, Ser5 bowie, Wgrzy . . . . . . . . . .. ... 2. O innycll- ludach slawiaskick i oWinnecie; Wanda10wie lub Winitowie albo Winulowie. Rzeki Elba: i Odra. Winneta. Herulowie' albo Heweldowie; Leubuzi, Wilinowie, Stoderanie, Tolency, Redar()wie. Retra i Radegast. Cil'cipanie, ICyzinie. Wilcy albo Lutycy. Linguony, Warnowie. ObotrJci, Mikilinburg. Poabanie, Racisburg. Wagryja, .AIdenburg. Wyspa Wemere. .Ranowie lul> Rugija,. 9 nie;. ich znaczenie rd plemion sawiaskich 3. Nawrcenie Sasw przez Karola Wielkiego. Zbudowaniekocioa w Hamburgu i przez:naczenie go na metropolij dla Sawi~u i Duczykw. . . . 13 4. O podziale cesarstwa. S~ Anzgary, arcybiskup Hamburgski. Niezgody pomidzy synami Ludwika'. 1'6

Str,

ID>

II

III

Str.

5.
6.
7.

8.
9.

10. 11.

12.

13.

14.

15.

16.

17. 18.

19.
20.

O pod1'6y . Anzgatpego do Szwecyi. Przyczenie dyecezyi Bremeskiej do IIamburgskiej O nawr6ceniu Ranow. Obrb dyccezyi Hamburgskiej. Podanie o . "\tVicie O przeladowani'u cltrzecijan przez Normann6w Napady W~g7'6w. Arcybish."Up Hamburgski U nni. Znaczenie miasta Byrki . Nawrcenie IIaralda. Otton Wielki. Wojna z Du czykami. Pierw:sze.nawr6cenie Sawian,przez Ottona W.. O ksz'~ciu' He1'manie. lIel'man, pierwszy ksi saski. Koronacyja, QttQllaW. w Rzymie O arcybiskupie Adalbercie. . Zaoenie Magdeburga, przeznaczonego na metropolij dla Sawian. Biskupstwa, zaoone przez OttOlln, W., z dodatkiem na str. 157. O bislcupie<Ma'rkonie. 1 Ah!lellitbnfrg po saw. Stary_O, gard. Marko, biskup Aldeburgski. Chrzest Wagrw i Obotrytw. Dziesiciny przez Slawian bi.' skupom Aldenburgskim skadane O b~skupie WagoJlie. Benno, ksi. saski. Billug, ksi Obotrytw, onaty z siostr biskupa Wagona. Jego dzieci, Mieczysaw i Hodika O podstpie Billuga. Podatek biskupi w ziemi Obotrytw. Biskupi Alclenburscy () Swen;ie, . kr6lu duslcim. Krl polski Bolesaw W~elki. Ksi.ta Sawiascy: Mieczysaw, N akklon i Sederych. Wojna Sweina z swym ojcem HaraIdem. Napady Duczykw na ziemie Sasw. O odpadnifJcu Slawiart od wiary chrzecijaskiej. M ciwbj , ksi. sawiaski. Od.czenie si' Sa.. wiitn od kocioa O biakupieUnwanie. O biskupz'e Bennonie. Oboenie Sawian czynszem na rzecz kocioa Aldenburgskiego. O przeladowaniu chrzecijan przez Godeszalka O go.rliwoci religijnej Godeszalka ..

S11'.

18

21.

20 22
25

22.

28

23.

30

24.

25.'

32

26.
27.

33

28.

2~.
35
37
30.

31.
32.

33.
34.

42

35.
45

50 51

36.

54
57

37. 38.

fVojna Dolenczcm. Vojny domowe midzy plemionami lutyckiemi. Przyzwanie przez Ratarw i Dolenczan na pomoc krla dUlIskiego, ksicia saskiego i Godszalka obotryckiego. Nienasycona. chciwo'Sasw . . . . . . . O powstam'u Slawan. Arcybiskup lIamburgski Adalbert V. Ustanowienie przez niego 12 biskupstw. Vst~pie~ie na tron Henryka IV. Powstanie Sawian. Smier Godszalka ]{ki witego biskupa Jana. Odpadnicie Slawian ocl wiary chrzecija1lskiej. Zburzenie l-Iamburga , O ](Tulcu. Kruk, syn Gryna, ksil! sawi~Ilski. Chciwo ksi,,t saskich. vVoj na Butuego, yna Godszalka, z Krukiem O mierci Butnego. Pot~ga ICruka, Zgniecenie Sa-, sw. Emigracyja I-Iolzatw O zbudowaniu, Ha?'cbu''I'ga O pokucie krla Hem'yka IV. mie?' Rudolfa szwabskiego' O krlu lIermannie O lice mnicltc:e Piotra Strcenie cesarza Henryka z tronu Ucieczka i mie1' cesar'za I-]en~yka O mierci IU'Ulca. vVojna Henryka, syna Godszallm, z I{rukiem. Zabicie Kruka z pomoc, ony jego S lawiny. Zgoda l-Ienryka z Niemcami. Powstanie Sawiau przeciw Henrykowi O mierci Godef11yda. Napady Slawian na ziemie StUl'l1lar w ., O p01'a,ceRugjan. Ranowic i wi,tynia Al'koska, Znaczenie kapana. Vojna Rugijall z Henrykiem. Upokorzenie Ranw. Potga I-Ienrylm O zwycistwie Mciwoja. Oblgenie IIawelberga. Napad :.Mciwoja, syna lIenl'yka, na Glinian.. }VYP,1awy l1e1lryka na wysp Rtegij~. Pl'zybycie

58

60

62 l
63

64
70 71

73 74 70
77 78

8~

86
89

UO
g3

44

IV
ksicia saskiego Luclera czyli Lotaryjusza, na poStr,

v
St,..

moc lenrykowi
39.
Pognbienie .Rzymian.

'58. Zbudowanie lclas:to?'U w ]lage'l'eslorjie


[)9.

94
vVyprawa I-Ienryka V do

60.

O wi~ty17t Be?'na1'dzie z Clai1'vawIJ O lC1'6laclt ](onradzie i Ludwiku. vYyprawa krzyowa krla niemieckiego Konrada i francuzkiego Ludwika. . Zdobycie Lacebony. Wyprawa krzyowa przeciw" Lizbonie. O Nilclocie. Wieci o przygotowaniach do wyprawy krzyowej przeciw Obotl'ytom i Lutykoll1 Spalenie okrt6w. Napad ksicia oboh'yckiego Niklota na ziemie Wagrw. . Spalenie Segeberga i okrtw ~ O ksi~dzu Gerlawie. Oblenie warowni SusIe przez Sawian. Dzielno Gerlawa " Oblenie Dymina. Vyprawa krzyowa przeciw Obotrytom iLutykom Gl6d. Gorliwo Wicelina i Tetmara. . O mierci Etelera. WojRa domowa pomidzy kStlo'"' tami duirskimi. Udzia w niej hra:,biego holsztytrskiego Adolfa O klJiciu Ilonryku. W ypl'awy IIenryka Lwa do krajw sawiallskich O arcybiskupie Ha rtwz'[Ju. 'Odnowienie biskupshv sawiaskich. vVyniesienie Wicelina na biskupstwo Aldenburgskie. Sp()ry O inwestytu~. StanVai.

138 139
140

Rzymu

98
~:vojny domowe w Niem-

40.
41.

Bitwa pod Welpes/tolt.


czech

101

42.

O SWit?pelku. Wojna lJomidzy synami ksicia sawiaIlskiego I-Ienryka, S,vitopekiem i I{anutem. ~Vyganicie roduI-Ienryka . 117 49. OKanucie. I{H,l1ut, syn Ery1m. krla, dmiskico'o . ,. o , k Sl. obotrycki 119 50. O Mikoaju. Niezgoda pomidzy MagnUSel;l, synem krla duskiego Mikoaja i I{anutcm. Smicl' Kanut~t . . ". . . . . 124 51. O E1"Yk,1l. VYojny Eryka, brata Kanuta z Magnusem. Smier Magnusa i MikoaJa 123 52. O obyczajach Slawian. Przybysaw i Niklot, ksi.ta sIawiascy. Religija Sawian. Znaczenie Swantewita . 125 53. zbudowaniu Segeb81'ga 127 54. Smier cesa1'za Lotar'yjuJsza . . . . . . . 129 b5. Przeladowanie ch1'zecijan p"l'zez P,'zybyslawa. Czy~ly Wicelina . . .. . . . . . . . . . . 130 5G. Srnier lC8i~(Jia !Ien?'ylca. Napady IIolzatw na ziemie sawiskie. mier I-Ienryka Pysznego, ksicia saskiego. . . . . . . . . . . 133 57. Zbudo~anie ma'asta Lubeki. Sprowadzenie osadnikw niemieckich do Wagl'yi przez Adolfa, hrabiego holsztyskiego. . . 135 48.

43. 44. Zalety Wiaelina. 45. Podro Wiaelina z Tetrnarein 46. P1'zlfbycie Wice lin a do ziemi slawaskz'{,/ 47. SlawaWicelina.

Obi"l' Lude"l'a. mier cesarza IIel1ryka V i wst. pienie na tron ksicia saskiego Ludera czyli Lotaryjusza . 105 ksi~dz'tt Wiaelinie. ywot tego kapana 106 Smier' ksi~dza Ludolfa, wqja 1VicelinH, 108

61.

143
143
L45

62.
63.

110
111 64. 65.

113 114

14t3
148 149
151 156

66. 67.

68.
69.

70.

71.

72.
73.

Przyjcie przez biskupa Wicelina inwestytu1'y z rk ksicia saskiego. Powag,a ksicia, holsztyskieg0 Adolfa. Vojn;y domowe 163 w Danii. O Niklocie. Wyprawa Niklota obotryckiego' prze165 . ciwko lucynom i Cyrcypanom O kr6lu Konradzie. Niezgody ~idzy ceSarzem l{onradem i Henrykiem Lwem. Smier Konrada. Wstpienie na tron Fryderykfli I. . .' . . ,". 166, Zgon 'I'etmara. Zycie tego wi.tobliwego kttpaIlia . 168
Pogrzeb Tetmara. O chorobie bisku,pa' Wicelina.

Ol~~abim, Adolji~.

~~

. '

157

74.

172

75.

173

VI
Str.

VII

76. O handlu miasta, L'ltbfki. . 77. O biskupie Et(:e~'moazie . 78. Zgon ItVicelina . '. . . . . 79. O biskupie AldenbU'l'g,~lcim Geroldzie ... 80. Koronacyja cesarza F1'!}derylca 81. JValka z Wer01lczykami. . . . . . 82. Pojednanie 8i~ biskup6w Jlm'Lwiga i Gerolda. Powrt Gm'oIUa do Wagryi. Gocinno i zwyczaje Sawian . . . . . . . . . . . . . . 83. Naw1'6cenie PrzybyslClwa. Ueligija Sawian. Zniszczenie witego gaju. Nauki udzielane Slawianom przez biskupa. Mowa ksicia Przybysawa o uciemieniach, jakich Sawianie . od Niemcw doznaj~. O nadaniach biskupstwu,Aldenburgskiemu. Dziaalno Gerolda w ziemi \Ta.grw. N a;wrcenie Sflwian.. Kazania w j zyku sawiaski:tin spisane. Budowanie kociow w Wagryi i w ziemi Poabian. . . . . . . . . . . . . 84. O mm'ci Kanuta. Wojny domowe w Danii. mier zapanikw, Kanuta i Sweina. W st~pienie na tron Waldemara. . . . . . . . . . . 85. O zbudowaniu Lowen8tadtu. zrost Lubeki 86. Obl~enie Medyolauu. Wyprawa cesarza Fryderyka do Woch. Napad Niklota na Lubek . 87. O mierci]\7i1clota. Wypra}Va Henryka Lwa ~o ziemi sawiailsldej. Oblenie zamku "Vurle. Smier Niklota. Usadowienie si Niemcw w kraju Obotrytw. Podatek biskupi, jaki Sawianie skada byli obowizani, rwny temu, jaki pacili Polacy i POlllorzanie. Korzec Sawiasld i pug . 88. O Adalbercie Niedwiedzi'te. Sadowienie si Niemcw rd Sawian . . . . . . . . . . . 89. Przeniesienie biskupstwa Aldenburskiego. Przeniesienie biskupstwa do Lubeki . . . 90. Rozdwojenie pOn1,idzy Ale.'lJand1'em i' Wikto1'ern. Potga cesarza Fryderyka. . . . . . 91. O dziesi~cinie I-lolzatw . . . 92. Uwi~zienie JVratysawa. Wojna synw Niklota,

175 176 177

180
184 187

93.

94;

Przybysawa i W ratysawa z Niemcami. Zdradzieckie uwizienie W ratysawa. Pokj w Sawia~ szczynie. . . . . . . . . . 2.18 Powicenie domtt modlitwy w Lubece 222 Ostatnie chwile biskupa Gerolda 223

Str.

188

192

';V

200 203 205

207 210
211

212

214

I{SIGA DRUGA. Przedmowa Hehll01da o znaczeniu historyi. . . .. . . . . . . . . . . 1. Obi2' Konrada na bislcupstwo Lubeckie . . 2. Zdobycie Mikilnburga, oblenie Iowy. Powstanie Przybysawa . . . . . . . . . . . . 3. O biskupie Ber-nonie. Zdobycie ~Iaachowy i Kucyna przez Przybysawa . . . '. . . . .'. . 4. Wojna Henryka Lwa ze Sawianami. Powieszenie "Vratysawa. Oblenie Dymina. mier hrabi egoholsztyskiego Adolfa. Poraka Sawian. Spalcnie Dymina. Cofnicie si ksi.t Pomorskich za Odr . . . . . . . . . . . . . . . . 5. Powrt Iienryka Lwa, przymioty ltrab'lego Adolfa. 6. Przybyslaw uspokojony, przymierze Henryka Lwa zkr6lem Waldenwr'em . . . . . . . . . . 7. lVojna z 11enrykiem Lwem. Domowe wojny w Niemczech. Przywrcenie Przybysawa na ksistwo obotryckic .'. . . . . 8. ~Vtargnicie Ienr.1.fka Lwa do Saa:onii. . . . 9. O bishtpie Lubeckim, I(o'nroaclzie. . . . . . 10. Wstpienie papiea Kalia:ta na stolic apostolsk . 11. Ugoda lcsi(t z Ilenrykiern . . . . . . . ) 2. O Swantewicie. Wyprawa "Valc1emara duskiego na wysp Hugij. Gorliwo apostolska ksicia Rugijskiego, Jaromira. Podanie o . Wicie. Zwyczaje Sawian Rugijskich . . . . ~ . . . . . 1. )3Zemsta Slawian na Duczykach. Poduszczenie Sa,wian przeciw Duczykom. Sposb postpowania Slawi:tn w czasie wojny . . . . . . . . . 14. Pojednanie si~ lcr6la z lcsi~ciem. Przymiel'ze midzy vValdemarcm duskim i lenrykiem Lwem. U spokojenie Sawian .......

22,7 229

230 234

235
239
241

243 244

246
24~

250

252

256

259

VIII

St,..

DOD.A:PEK 1. J;u/m.neta ozyli Win eta. Wstp t:mac~a. J~tlin, .. Wolin, Jomsbuvgi Winet.a ozyli Jumneta. Przekad rozprawy prof.uniw. mosld'ew. T. Granowskiego . . . :". . . . . . . . P'l'zypisy do tej 'l'ozprawy. . . . DODA'rER II.. ,O imip,nqQk f$w'antewita i AfIlkany PODATEK III. O pomieszaniu imion . Wita i Swcm-

261

264 316 330

tewita. . . . . . . . . . 343

..

You might also like