You are on page 1of 177

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

KIERUNEK KULTURA
W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE
red. Wojciech Kosowski

Mazowieckie Centrum kultury i Sztuki Warszawa 2011

Niniejsza ksika ukazuje si w ramach Projektu Kierunek Kultura realizowanego przez Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki
REDAKTOR WYDANIA

Wojciech Kosowski
AUTORZY

Janusz Byszewski, Patrycja Jastrzbska, Wojciech Kosowski, Weronika Paranowicz-Vertun, Anna Rogoziska, Magdalena Rycka, Aleksandra Staczuk, Marcin liwa Wywiad Pawa Althamera, Igora Stokszewskiego i Artura mijewskiego z Marcinem liw publikujemy za zgod Autorw; dzikujemy! W rozdziaach 1.2. 1.9. zostay wykorzystane materiay koncepcyjne z prac zespou Szczecin 2016: Dana Jeswein, Robert Jurszo, Wojciech Kosowski, Jzef Szkandera, Marek Sztark; dzikujemy! Wywiad Pauliny Capay z Januszem Byszewskim Dom kultury jako rzeba spoeczna ukaza si pierwotnie na portalu organizacji pozarzdowych NGO.pl; artyku Patrycji Jastrzbskiej MUZEUM BEZ CIAN. Otwarta przestrze sztuki ukaza si na portalu OBIEG.pl; dzikujemy obu portalom i autorom za moliwo przedruku.
KOREKTA

Magorzata Zamojska
ZDJCIA

Adam Biskup, Zbigniew Gozdecki, Wojciech Kosowski, Pawe Koacz, Magda Mosiewicz, Beata Nowak, Weronika Paranowicz-Vertun, Kamila Szuba
PROJEKT I OPRACOWANIE TYPOGRAFICZNE KSIKI

Grzegorz LaszukK+S Copyright for this edition by MCKiS Wydanie wspnansowane przez Urzd Miasta Stoecznego Warszawy
Wydawca

Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki Warszawa 2011 Wydanie I


NAKAD

1000 egzemplarzy
DRUK

Drukarnia Pasa sp. z o.o., 30-363 Krakw, ul. Rydlwka 24, tel. (+48 12) 260 2000 fax. (+48 12) 260 2001, www.pasaz.com

Spis treci WPROWADZENIE: Wzmocni drugi lar WSTP: Przede wszystkim praxis Od redaktora Posaniec, ktry nas budzi 1.
1.1. 1.2. 1.3. 1.4. 1.5. 1.6. 1.7. 1.8. 1.9. 1.10.

7 9 13 17

UCZESTNICTWO, WSPLNOTA, ROZWJ; WSPCZESNE DYLEMATY ANIMATORA KULTURY Jakim jzykiem o jakiej kulturze? Uczestnictwo a dostp Animacja i edukacja kulturalna Kultura jako rdo Kultura jako agora Kultura jako pole szans Kultura na rzecz zmiany spoecznej Kultura zarabia pienidze Kultura a rnorodno Kultura a hiperlokalno KIERUNEK KULTURA: CO ZROBILIMY PRZEZ TRZY LATA? Program okiem organizatora Kierunek Kultura 2009 Kierunek Kultura 2010 Opis idei i warsztatw Kultura Tworzy Rozwj Warsztaty okiem uczestnikw Kierunek Kultura 2011 Projekt edukacyjny Mazowieccy Liderzy Kultury Projekt edukacyjno-animacyjny MULTIPOLIS Zamiast podsumowania Jak tu wybra? W poszukiwaniu uczestnika idealnego. Nie bj si ewaluacji!. O potrzebie i dobrych skutkach przemylanej ewaluacji. ANEKS Dom kultury jako rzeba spoeczna Muzeum bez cian. Otwarta przestrze sztuki PODAJ RK czyli o promocji projektw kulturalnych

31 35 43 53 61 67 75 79 91 97 103 111 115 119 121 121 127 131 131 135 153 153 157 163 165 171 179

2.
2.1. 2.2. 2.3. 2.3.1. 2.3.2. 2.4. 2.4.1. 2.4.2. 2.5. 2.5.1. 2.5.2.

PRZEDMOWA

Wzmocni drugi lar

ALEKSANDRA KIELAN, DYREKTOR MCKIS

Szanowni Pastwo, od 2009 roku pracujemy w Mazowieckim Centrum Kultury i Sztuki nad programem Kierunek Kultura. Pod tym szyldem zorganizowalimy konferencj, konkurs na projekty kulturalne, a wreszcie kolejne cykle warsztatw dla osb dziaajcych na rzecz kultury na Mazowszu. Wydalimy take publikacj prezentujc nasze dziaania wok pierwszej czci projektu. Ksika, ktr macie Pastwo w rkach, jest drug z serii, podsumowujc trzy lata pracy nad programem i przekadania pomysu na praktyk. W historii naszego Centrum jest to projekt nowy, powiedziaabym nawet, e przeomowy. Zrozumielimy bowiem, e regionalna instytucja kultury powinna bazowa na dwch uzupeniajcych si larach. Z jednej strony na prezentowaniu na Mazowszu wytworw sztuki wysokiej np. koncertw, wystaw czy spektakli, ale te, z drugiej strony, na organizowaniu dziaa animacyjnych i edukacyjnych. Osobicie jestem zwizana raczej z tradycyjn form kultury. Odpoczywam i aduj akumulatory raczej w lharmonii czy w operze, ni na mazowieckiej, nawet eksperymentalnej czy odwanej scenie. Swoj prac zaczynaam w Krajowym Biurze Koncertowym, ktre, poczone w ramach reformy samorzdowej z Biurem Wystaw Artystycznych i Warszawskim Orodkiem Kultury, przeksztacio si w Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki. Jestem dumna z dokona Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki jeli chodzi o krzewienie na Mazowszu kultury wysokiej. Ale te z ogromn satysfakcj przyjmuj rozwj w naszym Centrum projektw animacyjno-edukacyjnych i badawczych, bo to niezbywalna i nieoceniona funkcja nowoczesnej instytucji kultury o zasigu regionalnym.

KIERUNEK KULTURA

Program Kierunek Kultura koncentruje si na tym drugim obszarze dziaa. Jego celem jest stworzenie regionalnego obserwatorium i laboratorium kultury, w ktrym zastanawiamy si, jaka kultura tworzy rozwj? A rozwj rozumiemy tu szeroko: jako zmian spoeczn, wzrost aktywnoci, wiadomoci i popraw samooceny wrd mieszkacw Mazowsza, wrd lokalnych spoecznoci regionu. Zastanawiamy si te, jaka kultura zachca ludzi do uczestniczenia w tej sferze ycia i jej wsptworzenia, a jaka wyklucza odbiorcw i wsptwrcw. Nie jestemy wszelako instytutem badawczym; interesuje nas nie samo zdobywanie i tworzenie wiedzy, ale przede wszystkim jej dystrybucja i przeoenie na praktyk, o ktrej pisze we wstpie prof. Burszta: na praktyk funkcjonowania instytucji i twrcw kultury na Mazowszu. Temu suy program Kierunek Kultura, a w jego ramach publikacja, ktr Pastwu przekazujemy. ycz satysfakcjonujcej lektury!

WSTP

Przede wszystkim praxis

PROF. DR HAB. WOJCIECH JZEF BURSZTA


Patrzc na niebywa dzisiaj karier sowa kultura, a nie chce si wierzy, i przez wieki ludzie wietnie sobie radzili w wiecie materialnym i spoecznym, zupenie nie majc wiadomoci, e reprezentuj/tworz/okrelaj rzeczywisto, ktra dzisiaj mieci si w tym pojemnym pojciu. Spoecznoci i jednostki rodziy si, dorastay i umieray w historycznym i kosmologicznym cyklu struktury trwania. Dopiero w XIX wieku musieli pojawi si antropolodzy, by stwierdzi, e ludzie yjcy w zbiorowociach maj rne kultury, odrbne style ycia, ale dowiadczenie pokazuje, e dana grupa moe y zgodnie z wasnym kulturowym modelem wcale go nie znajc. S tylko dwa momenty, w ktrych kultura niejako si ujawnia, zostaje poddana metajzkowemu namysowi. Po pierwsze, kiedy zostaje zderzona z krytyczn analiz, ktra pokazuje, jak ona funkcjonuje; albo, po drugie, kiedy pojawia si konkurencyjny model, majcy swe rdo rwnie dobrze wewntrz kultury, jak i poza ni. Te kultury, ktrych dowiadczenia z innymi, obcymi kulturami nie stay si powodem spoecznej traumy, nie postrzegaj siebie na poziomie metakulturowym (jako odrbne kultury), ale jako czysty i prosty model czowieczestwa. Tutaj sprawa jest prosta poza granicami ich wiata wszystko jest barbarzyskie, ergo jest nie-kultur. Dawne to czasy jasnoci i pewnoci. Rozplenienie si sensw wizanych z coraz bardziej rnicujcym si pojciem kultury i jego niezbdnoci we wspczesnym sowniku wszystkich nieomal dziedzin ycia powoduje, e na dobre przyszo nam si pogodzi z nieusuwaln wieloznacznoci i mglistoci znacze, jakie z kultur wiemy. Nikt ju dzisiaj nie moe by w tym wzgldzie prawodawc i autorytatywnie orzec: kultura to jest to, tylko to, i z tym wanie naley j identykowa. Kultura to pojcie ksenogamiczne w tym rozumieniu, e nieustannie jest zapylane przez rne dziedziny spoecznej praktyki. Najpierw s to

KIERUNEK KULTURA

odmienne tradycje naukowe, modelujce kultur dla wasnych potrzeb badawczych i nadajce jej w zwizku z tym sensy analityczne, a nie tylko w charakterze heurystycznego ornamentu. Ale kultur zapylaj dzisiaj w gwnej mierze rnice si ideologie i wizje polityki, dla ktrych kultura jest nade wszystko orem i argumentem w walce o okrelone wartoci. Jest to starcie niedajcych si uzgodni aksjologii. Multikulturalizm, etnonacjonalizm, myl konserwatywna, liberalna i lewicowa znacznie przemodeloway naukowo-teoretyczny sens kultury po to, by uywa jej do osignicia praktycznych celw emancypacyjnych albo wspiera konkurencyjne ideologie adu spoeczno-politycznego. Swoj prac rzetelnie wykonuj take administracje pastwowe i lokalne, gromko woajc, e kultura si liczy i produkujc kolejne regulacje, jak j wzi w ryzy. Jednym sowem urywajc si ze smyczy nauki, kultura-jako-argument wdruje po wiecie i zadomawia si we wszystkich niszach spoecznego bytu. Do znudzenia moemy czyta, sucha i oglda rnorodne emanacje tego sowa, coraz bardziej traccego jakikolwiek sens w ogle. Kultury jest dzisiaj za duo, ale dziwnym trafem, im wicej si o niej rozprawia, tym mniej wida ludzi, bez ktrych ten abstrakcyjny byt byby wszak przedmiotem li tylko lozocznego sporu jako kolejne pojcie ze sfery ontologii i epistemologii. Trawestujc biologiczn maksym Jeana Rostanda Teorie mijaj. aba zostaje powiedziabym, e zmiennoci md mylenia o kulturze odpowiada niezmienna rzeczywisto spoecznego milieu, w ktrym zawiera si to wszystko, co ludzie intencjonalnie czyni, jak myl i jak organizuj sens wasnego ycia. Kultura to forma praxis, podobnie jak praxis jest dziaalno polegajca na prbie jej opisu i interpretacji. Przyjmijmy, e owa praxis oznacza tutaj cao dziaa indywidualnych i grupowych, ktre tworz spoeczn egzystencj czowieka. Takie jej rozumienie znajdziemy u tak rnych skdind mylicieli, jak Luis Althusser, Antonio Gramsci czy Stanisaw Brzozowski. Kade dziaanie praktyczne jest nie tyko przeksztaceniem przedmiotu, ale take tworzeniem sensu, wartoci kulturowej, a rezultat to take uzewntrznienie podmiotowoci czowieka jako mieszkaca kultury. Kade dziaanie jest jak wiemy komunikowaniem, a jego rezultat, o ile zostanie odczytany przez innych ludzie i o ile wcz si oni aktywnie w jego wsptworzenie, staje si elementem wiata spoecznego. O taki ksztat spoecznej praxis toczy si dzisiaj bj, na tym gruncie stare zmaga si z nowym, klasyczne demarkacje, co jest kultur wartociow, a co w jaki sposb zdegradowane, zostaj unaocznione i podane w wtpliwo. yjemy w czasach metakulturowej wiadomoci, ktrej tre przepenia to wszystko, co dzieje si tu i teraz w sferze praktyk kulturowych. Ksika, ktr czytelnik ma przed sob wpisuje si w taki nurt mylenia o kulturze, ktry daje sobie spokj z autoteliczn argumentacj na rzecz

10

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

takiej a nie innej konceptualizacji kultury, a zajmuje jak gosi jej tytu ywym uczestnictwem w kulturze, rozumianym jako ta sfera praktyk yciowych, ktra wcza a nie wycza, aktywizuje, a nie naucza, jest codziennoci bardziej anieli odwitnym celebrowaniem. Zajmuje si problemami i ludmi nami po prostu. Jest to raport jak si rzeko z codziennoci, bo codziennoci jest kultura rozumiana jako nieuchronne uwikanie w ycie z wartociami. Jak zoona to materia, mona si przekona, ledzc jej kolejne partie: ksika kipi od kontekstw, tropw, projektw i praktycznych ich realizacji. Jej gwny walor, poza merytorycznym poziomem i miaoci wizji, to przede wszystkim uzmysowienie, e wbrew cigle pokutujcym elitarystycznym mrzonkom, kultura to sfera bliska ciau. Wystarczy tylko troch si rozejrze po rzeczywistoci, wyj z domowego zacisza (take w sensie wirtualnej wdrwki po sieci), zajrze tam, gdzie gromadz si ludzie, a ju widzimy, gdzie bije puls kultury. Autorzy wykonali wietn robot, ktr przyrwnabym do sokratejskiej metody majeutycznej. Bo czyme innym jest propagowana tutaj wizja animacji kultury, jak nie prb dopomoenia uczniowi w uwiadomieniu sobie prawdy, ktr ju posiada, poprzez umiejtne stawianie pyta? Wedug Sokratesa tylko ludzie brzemienni posiadali wrodzone intuicje o wiedzy, a skoro jest tak, e wszyscymy dzisiaj zapyleni kultur, warto dopomc w owym symbolicznym porodzie pomysw, ambicji i pewnoci, e kultura jest wana. Nie dla wszystkich, ale dla mnie.

OD REDAKTORA
WOJCIECH KOSOWSKI
Ta ksika w zamyle jej autorw jest nie tylko sprawozdaniem z pewnego kilkuletniego projektu, ale take a moe przede wszystkim propozycj pewnego sposobu spojrzenia na to, co dzieje si we wspczesnej kulturze. Mamy poczucie, e na naszych oczach rozpocza si pewna wana zmiana w polu kultury, zmiana niezwykle gboka. A poniewa ludzie na og boj si fundamentalnych zmian i wol stabilno, zmiana ta jak si wydaje zostaa wyparta ze wiadomoci wanych rodowisk. Instytucje kultury, twrcy, media, krytycy i liczni naukowcy wydaj si trwa w przekonaniu, e kryzysu nie ma, a jeli nawet jest, to naley go leczy, wzmacniajc rozwizania dotychczasowe: ma by tak samo, tylko bardziej. Tymczasem nam, osobom zaangaowanym w projekt KIERUNEK KULTURA, wydaje si, e kryzysu nie zrodziy niedoskonaoci dotychczasowego systemu, tylko jego gwne zaoenia, ktre ju nijak nie przystaj do wspczesnoci. Trzeba zmieni te zaoenia, a nie stara si je realizowa z wikszym uporem. Model kultury ekskluzywnej, zamknitej w instytucjach wityniach sztuki, zakadajcy sztywny podzia na wiatych twrcw kultury i askawie owiecanych odbiorcw teje, model, w ktrym sacrum spotkania z Kultur przeciwstawiono profanum codziennoci ludzkiego ycia, musi ustpi innemu modelowi. Ten nowy model, to model kultury inkluzywnej, zapraszajcej do uczestnictwa, otwartej. Jeli dziejcej si w instytucjach, to zmieniajcej te instytucje z nieszczsnych wity sztuki w przestrzenie spotka. W tym nowym (a przecie w istocie prastarym!) modelu nieostry staje si podzia na twrcw kultury i jej odbiorcw: pole kultury widziane jak chce Barbara Fatyga jako federacja subkultur i nisz, sprzyja raczej wymianie, ni jednokierunkowemu przekazowi. Zamiast owiecania ciemnych mamy w tym modelu obiegi kultury, a w nich znajdujemy si dzi co chwila w innej roli: bywamy publicznoci, a za chwil twrcami, menederami, mecenasami, krytykami kultury Antropologia codziennoci odkrywa bogactwo kulturowe ludzkiego bytowania z dala od wity sztuki, wrd spraw drobnych, powszednich. Niezwykle wana staje si edukacja, ale znw rozumiana zupenie inaczej: dzi kompetencja kulturowa to nie tyle znajomo kanonw, co umiejtno krytycznego dyskutowania z kanonami i proponowania wasnych kanonw.

13

KIERUNEK KULTURA

Model dotychczasowy (Marcin liwa nazywa go repetytywnym), to model w ktrym kultura samopowiela si w nieskoczono tworzc coraz bledsze kserokopie samej siebie: nie tylko nie czytamy ju aciskich autorw w oryginaach, ale te nie mamy czasu ani cierpliwoci brn przez rzetelne przekady, wic serwuje si nam popkulturowe streszczenie Przemian Owidiusza na p strony. W odruchu oporu przeciw coraz pytszemu kontaktowi z tradycj odzywaj si dania powrotu do sprawdzonych rozwiza. Ale wspczesny wiat jest ju zupenie gdzie indziej i nie da si w pynnej nowoczesnoci ustawi znw starych mebli. To nie zadziaa. Stary, samopowtarzajcy si model robienia kultury musi by zastpiony modelem otwartym na teraniejszo i przyszo. A kluczowym sowem tego nowego modelu jest uczestnictwo. Uczestnictwo rozumiane jako wczenie si kadego z nas w obiegi kultury, nie tylko by mg czerpa z ich bogactwa, ale te by wnis do puli tego bogactwa wasne wartoci kulturowe. Czy rzeczywisto formalno-prawna dostrzega t nastpujc na naszych oczach przemian? W znowelizowanej ustawie o organizowaniu i prowadzeniu dziaalnoci kulturalnej1 prno by szuka takich sw jak uczestnictwo, publiczno, odbiorcy; nie wystpuj ani razu. Nie pojawia si te animacja czy animatorzy. Edukacja pojawia si tylko dwukrotnie. Za to wok KULTURY pojawiaj si inne sowa; ilustracja poniej to wygenerowane komputerowo chmura tagw: pidziesit sw najczciej wystpujcych w tekcie ustawy, przy czym wielko danego sowa na rycinie jest proporcjonalna do iloci wystpie w tekcie.

1 Ustawa z dnia 25 padziernika 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu dziaalnoci kulturalnej (tekst jednolity: Dz. U. z 2001 r. Nr 13, poz. 123, z pn. zmianami)

14

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Rycina bezlitonie obnaa rzeczywisto formalno-prawn, ktra przecie wpywa przemonie na to, co dzieje si faktycznie: kultura zdaniem ustawodawcy to instytucje. W chwili, gdy pisz te sowa (pocztek listopada 2011), przez media przetacza si fala komentarzy o wypadku w Museum am Ostwall w Dortmundzie, gdzie sprztaczka bezpowrotnie zniszczya najdrosze dzieo w muzealnej kolekcji: instalacj synnego niemieckiego artysty-prowokatora, Martina Kippenbergera, pt.: Gdy zaczyna kapa z sutu. Czci instalacji by gumowy pojemnik na wod z warstw wapiennego osadu, ktra jak z powag donosz media fascynowaa koneserw, a ktr wymya sprztaczka, uznajc j za brud. Najwyraniej nie znaa si na sztuce nowoczesnej komentuj dziennikarze. Ja chciabym zaproponowa inne mylenie o tej sytuacji: to raczej media komentujce w ten sposb wydarzenie, zademonstroway smutn ignorancj. To prba XIX-wiecznego podejcia do sztuki, ktr oglda si w nabonej ciszy w muzeach sanktuariach Kultury Wysokiej. Tymczasem sprztaczka podja z dzieem ywy dialog: obejrzaa je wnikliwie i zainterweniowaa w nie zgodnie z wasn wraliwoci kulturow. Czy Martin Kippenberger, gdyby nadal y, wciekby si o to? Nie sdz. Myl e miaby si do rozpuku, zachwycony tym, e jego dzieo wywoao yw interakcj. Warto te odnotowa, e adne z popularnych mediw nigdy wczeniej nie zajkno si o instalacji Kippenbergera; dzieo oyo i stao si aktywnym elementem obiegu kultury dopiero przez interwencj sprztaczki. By moe trzeba na to wydarzenie spojrze na opak: to nie sprztaczka umiercia dzieo Kippenbergera, ono ju wczeniej byo martwe: upupili je mwic po Gombrowiczowsku kuratorzy dortmundzkiego muzeum, gdy t instalacj bdc przecie szyderstwem z rytuaw kultury wysokiej ustawili w przestrzeni galerii i oczekiwali ogldania jej w nabonej ciszy. Oto w czystej postaci zderzenie starego z nowym. Jak wida, stare podejcie do kultury ma si dobrze, stereotypy trzymaj si mocno. Artystyczne prowokacje bywaj bezlitonie wcigane w puapk przytulnych instytucji. Artyci te nie s bez winy: niejednemu buntownikowi marzy si rola ulubieca kulturalnego salonu. Ale z perspektywy debaty o znaczeniach wspczesnej sztuki, kto wie, czy interwencja dortmundzkiej sprztaczki z mopem nie jest wartociowsz wypowiedzi , ni pompatyczne zachwyty koneserw nad osadem w gumowym pojemniku Kippenbergera? Odbiorca kultury przez lata by stawiany w roli suchacza, widza, nie za partnera dialogu. Nie dziwota, e moe dzi nie mie atwoci uczestniczenia: podejmowania rozmowy z dzieami. Oduczy go tego pracowicie stary model upowszechniania kultury. Mamy kryzys uczestnictwa w kulturze nie tylko dlatego, e instytucje kultury dziaaj na sposb nieprzystajcy do potrzeb wspczesnoci, e nie tworz zadowalajcego dostpu do kultury. Kryzys

15

KIERUNEK KULTURA

wynika take std, e nie przetrway spoeczne zwyczaje uczestnictwa w kulturze dziejcej si w instytucjach, bo nie ufamy ju instytucjom. Samo uczestnictwo jednak nie zniko; wynioso si tylko do Internetu i w sfer zaporedniczon przez urzdzenia techniczne. Tu nastpuje nie tylko odbir sztuki, ale i twrczo: kady dzi moe by pisarzem-blogerem i reyserem wasnych lmw rejestrowanych telefonem komrkowym (s ju festiwale takich lmw). Jeli instytucje nie dostrzeg potrzeby partnerstwa z tak aktywnoci kulturaln bajecznie zrnicowan i opart o ywe uczestnictwo mog za chwil nie by nikomu potrzebne. Na fali odchodzenia od bdw epoki komunizmu, wraz z (suszn!) krytyk wczesnego modelu kulturowej urawniowki: udostpniania, uprzystpniania i upowszechniania kultury, pojawia si tsknota za powrotem do kultury elitarnej. Tymczasem odpowied musi by dzi inna. Prof. Lech liwonik podczas naszej dyskusji na Mazowieckim Seminarium Strategia dla Kultury2 przypomnia tak anegdot wzit z ycia: bodaj w latach 70-tych Andr Malraux, odwiedzajc Polsk jako minister kultury Francji, zosta przez komunistyczne wadze uraczony informacj e w PRL mamy kultur dla wszystkich, na co mia odpowiedzie z waciw sobie subteln ironi: nam si to nie udao; my mamy zaledwie kultur dla kadego. W tym rzecz: prbujemy w tej ksice pokaza, jak wcza w obiegi kultury kadego (a nie wszystkich), jak mdrze zaprasza ludzi do uczestnictwa w kulturze. Zastanawiamy si nad rol tych, ktrych nie zauway ustawodawca: animatorw kultury i edukatorw kulturalnych. Rozmawiamy o nowym modelu instytucji kultury: otwartej, dostpnej i inkluzywnej. Staramy si owietli pole kultury z rnych stron: ujmujemy kultur jako rdo energii napdzajcej dzi rozwj, jako wspczesn agor, na ktrej tocz si wane debaty, jako czynnik sprawczy zmiany spoecznej. Pokazujemy kultur z perspektywy ekonomii. Zastanawiamy si nad kultur w roli stranika tosamoci i w roli tygla, w ktrym rodzi si kreatywno, tak potrzebna we wszystkich innych sferach ycia. A wczeniej, na samym wstpie, zastanawiamy si, jakim jzykiem mwi dzi o kulturze. Wszystko to jak nam si wydaje moe wspomc animatorw i edukatorw w terenie, ktrzy dziki naszym rozwaaniom bd mogli zobaczy gbszy sens wasnej pracy i nabra do niej nowej energii, czego im serdecznie yczymy.

2 Odbyo si ono 3-go padziernika 2011 w Teatrze Polskim w Warszawie

Posaniec, ktry nas budzi

Z MARCINEM LIW, EDUKATOREM KULTURALNYM, KOORDYNATOREM PROGRAMU KIERUNEK KULTURA ROZMAWIAJ: PAWE ALTHAMER, IGOR STOKFISZEWSKI I ARTUR MIJEWSKI.
Berlin, 4. 11. 2010 r.

mijewski

Stokszewski

Althamer

liwa

ALTHAMER, STOKFISZEWSKI, MIJEWSKI: Pamitasz, co opowiadae o sztuce fasadowej, ktra nie dba o reakcje widzw, o sztuce kcyjnej, ktra lekceway przejawy kulturalnej aktywnoci ludzi spoza artystycznych elit? LIWA: Nie jestem ani artyst, ani kuratorem, ani lozofem. Nie jestem te teoretykiem sztuki. Jestem praktykiem. To co mwi, wynika z praktyki. Zajmuj si projektami edukacyjnymi realizowanymi w rzeczywistoci spoecznej Mazowsza przez Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki. Interesuje mnie forma otwarta i otwarta instytucja. Interesuje mnie kultura, jako narzdzie widocznej zmiany. Opowiem o kilku projektach, ktre realizujemy w MCKiS. Pierwszy Kultura Tworzy Rozwj jest seri warsztatw z lokalnymi liderami kultury. To s ludzie z organizacji pozarzdowych, z bibliotek, ze wietlic,

17

KIERUNEK KULTURA

z maych domw kultury, ludzie zwizani z animacj i edukacj kulturaln na poziomie podstawowym. Interesuje nas uwiadomienie im, e kluczowa w pracy edukacyjnej jest odpowied na pytanie o cel. Po co waciwie robimy projekt kulturalny? Siedemdziesit czy osiemdziesit procent kultury na obszarze Mazowsza to jest kultura fasadowa, ktrej celem jest reprodukowanie samej siebie. Wic my tych ludzi najpierw pytamy o co chc gra, co chc osign. I wtedy oni deklaruj takie rzeczy, jak: autentyczno, otwarto na innego, budowanie wsplnoty. Ale potem zgaszaj projekty, ktre nie przystaj do tych deklaracji. Wic w czasie warsztatw uczymy ich znajdowa projekty, ktre faktycznie pozwol im osign te cele. Mwimy, e fajnie, gdyby kultura naprawd uruchamiaa rozwj spoeczny. eby jako relacji midzyludzkich po ich dziaaniu, po ich interwencji bya po prostu lepsza. eby ludzie wiadomie i gboko przyjrzeli si sobie i moe skrcili dystans do drugiego czowieka. Istotne jest te budowanie przez kultur tosamoci lokalnej, czyli odpowied na zupenie fundamentalne pytania: kim jestemy?, kim ja jestem? Bo czy jestemy takimi samymi ludmi mieszkajc na Mazowszu, co na dawnych ziemiach niemieckich? Kim jestemy mieszkajc w Iowie, ktry by nazywany w midzywojniu luterask stolic Polski? A teraz nie ma ju ladu tych Olendrw, co tam yli. Kim jestemy mieszkajc w miasteczkach, gdzie kiedy yli prawie sami ydzi i ich te ju nie ma? Janusz Byszewski nazwa dom kultury rzeb spoeczn, czyli takim organicznym tworem, bazujcym na potrzebach lokalnej spoecznoci. To struktura niehierarchiczna, ktrej czonkw nie interesuj przywileje wynikajce z dominacji, wic tam nie reprodukuje si opartej na wykluczeniu kultury fasadowej. Zamiast niej uznaje si, wspiera i produkuje kultur autentyczn, wynikajc z prawdziwej, a nie sztucznie wykreowanej potrzeby. Ja wol, by ludzie pytali i suchali rwnie siebie nawzajem, nieli tylko odwitnie ubrani suchali koncertu Fryderyka Chopina, cho sam w domu sucham go z pasj i przyjemnoci. No dobrze, ale jak wyglda formuowanie tego celu dla kultury? Prosimy ich najpierw, eby zdeniowali aktualne status quo, a pniej opowiedzieli o wymarzonym jutrze. Staramy si, by ich i nasze cele byy wymierne, konkretne. Na przykad celem naszego projektu kulturalnego w maej miejscowoci typu Sochaczew, niech bdzie to, e trzy rne spotkane na ulicy osoby, bd w stanie wymieni trzy fajne rzeczy jakie s w Sochaczewie. A nie, e powiedz: E tam! Fajne rzeczy s w odzi, czy w Warszawie, ale nie tu. I jeli bd potray to zrobi, to wanie jest wymierny skutek projektu kulturalnego. Mwimy te tak: nie robimy kultury dla kogo, tylko z kim. W Polsce pokutuje ta pozytywistyczna, po czci PRL-owska misja niesienia kaganka owiaty do ludu. Tymczasem my chcemy zrobi co razem z tym ludem, a nie dla niego.

18

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Czy moesz poda przykad, e kto w maej miejscowoci rzeczywicie by w stanie w wyniku waszych dziaa opowiedzie o trzech ciekawych rzeczach w jego/jej miejscowoci? Wspieralimy rne dziaania na Mazowszu, gdzie zbieralimy od ludzi pomysy na dziaanie kulturalne w ich miejscowoci. I jedna dziewczyna z Krasnosielca wpada na pomys, eby we wsppracy z Warner Bros. zrobi tam may festiwal lmowy. Bo bracia Warner, czyli Aaron, Szmuel i Hirsz Eichelbaum, pochodz z tej miejscowoci. I to jest taka sytuacja, w ktrej mieszkacy Krasnosielca, mog zacz by dumni z tego, e pochodz stamtd ludzie, ktrzy tworzyli Hollywood. Warnerowie byli ydami i to jest kolejna wana sprawa, bo ci miejscowi nagle staj si dumni z ydowskiej przeszoci miasteczka. Skromne dziaanie, a efekty w sferze symbolicznej bardzo rozlege. Inny przykad. Jest takie miasteczko Pionki, te na Mazowszu; kiedy toczono tam pyty winylowe dla rnych wytwrni muzycznych. W latach 90-tych produkcja upada. Ale kto z tych Pionek wpad na pomys zorganizowania tam festiwalu muzyki z czarnej pyty. Wspieramy tego typu pomysy, bo s osadzone w lokalnoci, prawdziwe. Ludzie wymylaj na naszych warsztatach projekty jako punkty wyjcia do dalszej pracy, gdy my ju odjedziemy. By taki projekt Pocig do kultury, czyli cykl wydarze kulturalnych wok rewitalizowanej kolei wskotorowej. Spektakle miay odbywa si na stacjach tej kolejki, a my staralimy si zawczasu maksymalnie je zawirusowa. Dowiedzielimy si, e problemem jest cigy demonta fragmentw tej kolejki przez zomiarzy. Mwimy im wic: Zaprocie zomiarzy do konkursu rozkrcania i skrcania torw na czas, namwcie stranikw kolejowych, by sprayowali wagony, a lokalnych graciarzy, by ich ganiali. To jest teatr, ktry nas interesuje. W tym roku robimy Cicie: cykl dziaa artystyczno-edukacyjnych realizowanych przy okazji midzynarodowego festiwalu edukacji kulturalnej ShortCut Europe. Chcemy pokaza najsensowniejsze praktyki z Polski i z caej Europy. Chcemy si odci od zych, skarlaych praktyk urzdniczego sterowania kultur, od produkowanych przez instytucje artystycznych eventw. Chcemy, eby to byo spotkanie formacyjne dla edukatorw, spoecznikw, artystw, animatorw community arts. Oczywicie artyci obsugujcy sztuk wysok te s mile widziani. Ale tylko tacy, z ktrymi moliwy bdzie postulowany przez nas sojusz midzy sztuk wysok, a edukacj kulturaln1.

1 Cicie to projekt towarzyszcy kongresowi ShortCut Europe 2011 (Warszawa, listopad 2011). Z listu M. liwy do A. mijewskiego: () chcemy rozhermetyzowa rwnie formu kongresu, chcemy by jego czci byy interdyscyplinarne dziaania edukacyjne i artystyczne w przestrzeni publicznej, ktre w spektakularny, ale prosty sposb oddadz ide tego, o co nam chodzi i podkrel, e wreszcie artyci i edukatorzy pjd razem. (Czy to nie adne nawizanie do robotnikw i inteligencji, ktrzy si dugo mijali, bojkotowali, a wreszcie poczyli siy?).

19

KIERUNEK KULTURA

To o czym mwie, te przykady dziaania pokazuj, e dla tych miejscowoci cenne s raczej rzeczy, ktre i tak powszechnie uchodz za wartociowe. A czy byby w stanie poda przykad, gdy mieszkacy uznali za wartociowe co, co z naszej perspektywy jest nieciekawe, enujce, nie ma jakoci? My cigle szukamy przykadw potencjau kreatywnego spoecznoci wykluczonych, czy zmarginalizowanych. Wemy za przykad Radom, powiat szydowiecki, z najwyszym bezrobociem strukturalnym w Polsce. Ocjalna infrastruktura kulturalna w tej okolicy jest uboga. Ale jak si czujnie popatrzy, to wida e tam jest na przykad imponujcy tuning samochodw. Chopaki znaj wszystkie marki, cigaj samochody z Niemiec i kreatywnie je przerabiaj, a pniej zajedaj. Wic w pitek wieczorem oni si zbieraj w jednym miejscu, otwieraj drzwi tych stuningowanych aut i puszczaj sobie nawzajem muzyk. To jest ich prawdziwa kultura, wynaleziona i rozwinita przez nich. Dalej: niemal w kadej mazowieckiej wiosce jest Ochotnicza Stra Poarna; zdobywaj granty na utrzymanie wozw poarniczych, na nowoczesny sprzt ganiczy, na rodki cznoci. A jak jest poar, to zaczyna si wito: do poncej trawy zjeda trzydzieci jednostek stray, poar i tak gasz gaziami jacy chopcy z wioski, a straacy i straaczki robi rewi straackiej mody. Prezentuj kaski, mwi do siebie przez walkie-talkie, wozy lni w socu, byskaj koguty, wszyscy s w akcji. Tak realizuje si kultura stworzona przez nich w kulturowej pustce kultury ocjalnej. Macie jeszcze jakie projekty? Tak. Dobry przykad to projekt Muzeum Otwarte. W poszukiwaniu utraconego widza. Chodzi o to, eby instytucja kultury, na przykad muzeum, przysza tam, gdzie s ludzie, a nie czekaa, e ludzie przyjd do niej. Odwracamy, za Januszem Byszewskim, pytanie Ile razy bye w muzeum? i pytamy: Ile razy muzeum byo u Ciebie? Mylimy te o galeriach, gdzie jak pokazuj statystyki osiemdziesit procent widzw przychodzi ze wzgldw towarzyskich, lifestyleowych. A zaledwie dwadziecia procent widzw chce wnikn gbiej i bardziej wiadomie w materi sztuki. Takie status quo jest utrwalane, a moe i dyktowane przez samych artystw i kuratorw. To jak kontrakt zego nauczyciela ze zym uczniem. Nauczyciel mwi do ucznia: Przychod na lekcj, sied i nie odzywaj si. Nie bdziemy si nawzajem sprawdza, dostaniesz pitk i bdzie git. Nikt si nie dowie, e nasze dziaania to symulacja, reprodukcja ignorancji i obojtnoci. Mamy jeszcze w bliskich planach projekt Muzyczni edukatorzy. Inspirujemy si Berliskimi Filharmonikami. Jest tam bardzo fajna dziewczyna od edukacji Larissa Israel. Berliscy Filharmonicy, ktrzy maj zabukowane terminy na trzy lata do przodu, znaleli czas na caoroczne prby z winiami.

20

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Chodzili do tych wizie, co tam grali z osadzonymi, wymieniali si z nimi instrumentami, a pniej dali razem koncert. Cokolwiek kakofoniczny, ale nie jako muzyczna bya tutaj stawk. To taki ukon sztuki wysokiej w stron ludzi. Trend przychodzi z Wielkiej Brytanii, gdzie ministerstwo kultury dao lharmoniom dwa lata na stworzenie sensownych dziaw edukacji. Tym, ktre tego nie zrobiy, obcito dotacje. To pokazuje rnice w wiadomoci urzdnikw. Dzi nie powinna zadowala nas taka niby oczywista sytuacja, e elita idzie do lharmonii. Jerzy Urban, kiedy rzecznik rzdu, powiedzia na jednej z konferencji prasowych podczas stanu wojennego w Polsce synne zdanie, e rzd si wyywi. Mona te powiedzie, e elita artystyczna si wyywi. Ale dzisiaj to za mao, dzisiaj trzeba rozhermetyzowa wasny przekaz. Pracujemy z ludmi, ktrzy faktycznie robi co w tych maych spoecznociach. I chcemy da im wiedz i wsparcie. Jeli tego nie zrobimy, to wiadomie bdziemy podtrzymywa dystans do nich. Co nazywasz sztuk fasadow, kultur fasadow? Przyniesienie gotowca do domu kultury na prowincji. Gotowca wytworzonego w ramach kultury elitarnej i, co najwaniejsze, nie angaujcego lokalnej spoecznoci. Miejscowa publiczno przychodzi i biernie patrzy na sztuk jakociow, na kultur wysok. Elegancko si ubrali i byli tego wieczoru ludmi kulturalnymi. Ale w istocie usiowali sprosta cudzym aspiracjom. Dla animatora i edukatora to po prostu za mao. Masz jaki pozytywny przykad? Dobrym przykadem jest projekt Dom moje centrum wiata, przeprowadzony w Supralu przez Laboratorium Edukacji Twrczej CSW Zamek Ujazdowski. Rezultaty wsplnej pracy, dziea stworzone przez animatorw z mieszkacami miasta s wci obecne w centrum miasta. Dla mnie to dowd, jak wane jest wczanie w dziaania zwykych ludzi. W Supralu mieszkacy wasnorcznie robili ceramik, ktra zaraz traa do lokalnego muzeum. Ten prosty gest sprawi, e supralanie odkryli dla siebie regionalne muzeum, zaczli je odwiedza. A czy z twojego punktu widzenia my, w wiecie sztuki, robimy wanie kultur fasadow? I tak i nie. Z jednej strony wyznaczacie kierunki mylenia, jestecie w stanie przeora czyj umys. Jeli akurat tracie na potencja. W tym sensie jestecie autentyczni. Sama materia sztuki nie jest wam obojtna. Ale czy szukacie wiadomie tego potencjau ? Jeli piszecie jaki tekst, czy statement, to mylicie w pierwszym rzdzie o reakcji art worldu, to ona wzbudza w was prawdziwe drenie, to wyobraenie: jak oni to czytaj, ogldaj. To oni s fak-

21

KIERUNEK KULTURA

tycznymi adresatami waszych statementw, rwnie tego wywiadu. Sdz, e jest ci on potrzebny do rozgrywki utrwalajcej twoj pozycj wewntrz waszego rodowiska. Danie mi gosu ma by w istocie twoim gosem, ty chcesz pouczy swoich kolegw moimi ustami. W zasadzie to ja mgbym ci poprosi o samokrytyk, o pokalanie wasnego gniazda. I si pod tym podpisa. Ale ty wolisz kontrolowan krytyk sformuowan przez naturszczyka wpuszczonego na salony. To bdzie szlachetne pochylenie si, pokazanie, e mijewski nie tylko mwi o robieniu, ale realnie robi, dostrzega doy, Polsk B. Wszystko znane, zgrane, gombrowiczowskie, arystokratyczne wpuszczenie wieej krwi do zamknitego obiegu. Ale o.k., majc na uwadze wsplne idee i sojusze, wchodz w to. Ale do rzeczy. Czy jestecie w stanie jako rodowisko otoczy opiek i trwaym wsparciem zrodzony z was potencja? Bo ci przeorani dziaaniami sztuki, czsto potrzebuj pniej w realnym dziaaniu ochronnego parasola przedstawicieli elit, potrzebuj wsparcia ze strony establishmentu sztuki. Wy sami ochoczo korzystacie z parasola ochronnego przynalenego artystom, pomazacom boym, bdc artystami krytycznymi wobec spoeczestwa, czy polityki. To sprzeczno, ale utrzymywanie tego stanu rzeczy zapewnia wam bezpieczestwo i suy utrwalaniu waszej pozycji. Przywdziewacie spoecznikowskie szaty, ale nie wiem, czy realna zmiana na dole was obchodzi. Na pewno lubicie w cieplarnianych warunkach dowartociowywa si wizj zmiany. Kiedy my wchodzimy w spoeczno, by j zmieni za pomoc sztuki, interesuje nas przede wszystkim wanie ta spoeczno. Chcemy mie trwae, mierzalne rezultaty, widoczne zmiany. Interesuje nas stan, w jakim zostawiamy tych obudzonych przez nas z letargu ludzi, interesuj nas ich dalsze losy. Wy uywacie spoecznoci jako paliwa dla sztuki, a my sztuki jako paliwa dla spoecznoci. To fundamentalna rnica, fundamentalnie inna odpowiedzialno. Jakie s twoje postulaty? Po pierwsze otwarcie wiata sztuki. Mczy mnie fakt, e art world jest obiegiem zamknitym. Osiemdziesit procent widzw, czy konsumentw produkcji artystycznej, nie zadaje sobie pytania o cel dziaalnoci artystycznej. Wrd samych artystw rozkad moe by podobny. Oni te nie zadaj sobie tego pytania. My na przykad. w ramach projektu Muzeum dobrych relacji realizowanego przez MCKiS robilimy warsztaty rozumienia sztuki w Muzeum Kurpiowskim w Ostroce. Ludzie ogldali wystaw i zapisywali na kartkach swoje interpretacje prac artystw. A pniej to byo publicznie odczytywane, wymieniano si otwarcie opiniami. Chcielimy omieli ludzi do wyraania zdania, co kto myla i czu ogldajc sztuk. To jest dziaanie para-terapeutyczne. Po drugie, jestem za sensown redystrybucj pienidzy na kultur. A wic zdecydowanie nie na t repetytywn kultur, ktra utrwala wygod niemylenia

22

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

w ludziach. Ceni pienidze podatnika. Z dwojga zego wol liberalne wyganie si od odpowiedzialnoci ni zabieranie ludziom ich pienidzy przez rne kasty, kartele, spdzielnie, korporacje i wszelkiej maci monopole. Z tego, co mwisz, wyania si obraz spustoszonej, uwikanej we wasne partykularne interesy sztuki wysokiej i szlachetnych, wysoce etycznych animatorw kultury. Niewtpliwie mamy teraz do czynienia z czasem animacji. Ludzie gdzie si zapdzili, trac poczucie sensu. Doskwiera to nawet tym, co sporo zarabiaj. Ciekawe, e to jakie fundamentalne poczucie sensu odkrywaj ci, ktrzy walcz codziennie o przetrwanie. Ci s faktycznie kreatywni. Inni tkwi martwo w liberalno-demokratycznym matriksie. Nawet sztuka w nim tkwi. I dzi to my: animatorzy kultury, edukatorzy, pracujcy naprawd na spoecznych nizinach, tam gdzie wasz wzrok nie siga, mamy narzdzia i wol do budzenia spoecznoci z letargu, budzenia do realnej zmiany. To my dzi moemy przywrci wsplnotowo, czy godno jednostki. W dodatku interesuje nas odlega perspektywa, trwao naszych dziaa, bo wiemy e czeka nas dugi marsz. I co paradoksalnie jest nasz si, to fakt, e nie zarabiamy zbyt wiele, bo pienidze zarn kad misj. A wic to jest wasz czas. O.k., a czy patrzycie krytycznie na samych siebie, na miejsce, z ktrego mwicie? Staramy si to robi. Mnie drani neutralno i bojaliwo niektrych dziaa animacyjnych, ich polityczna poprawno, nadmierna etyczno. Kiedy mwi o oraniu umysw, szarpaniu ludziom cugli, bywam oskarany o bolszewicki jzyk. Bo podobno nie tdy droga, bo animator kultury tylko stwarza warunki do twrczego dziaania dla innych. Taka naiwna absolutyzacja twrczej wolnoci czasem mnie irytuje. Na pewno jest i tak, e animacja kultury, community arts bywa czsto poczciwa, przewidywalna, przesodzona. Wic rwnie tu potrzeba cigego odnawiania jzyka. I tu widz miejsce na sojusz z wami, ze sztuk. My moemy wam da strategie realnego wpywu na spoecznoci lokalne, a wy nam w zamian umiejtno i odwag stawiania trudnych pyta. O.k., jakie masz jeszcze postulaty ? Wiesz, mam rne postulaty, generalnie lubi albo projekty zakrojone z duym rozmachem na pograniczu utopii, albo mae lecz bardzo konkretne dziaania na dole, gdzie widz realn moliwo zmiany kilku osb, kilku miejsc. Wol postrzega wiat z perspektywy pojedynczego burka, ni dziaa na rzecz poprawy losu bezdomnych psw. A w tej kategorii kultura fasadowa, repetytywna umocia sobie do wygodne miejsce. Tu dziaaj instytucje,

23

KIERUNEK KULTURA

tu powstaj nansowane z UE programy wielokulturowoci, obchodzi si rok wolontariatu, powstaj wielokropki nad ulic Chodn2, a w tumanach kurzu przetaczaj si owcze pdy. Ja wol Ohel na Murdzielu3, a wielokulturowo to dla mnie Taczcy Jastrzb Krlikiewicza, Alternatywy 4 i wylotwki z polskich metropolii. To jest faktyczna polska wielokulturowo, a nie Tydzie Kultury ydowskiej na krakowskim Kazimierzu. Dzi ludziom ograbionym z wasnej tosamoci przez realny komunizm trzeba pomc na nowo j zbudowa. Inaczej zrobi to popkultura i dyskonty. Zobacz sobie lm Czekajc na sobot4. Trzeba pomc tym ludziom odbudowa si. Pochyli si nad masami, ktre nie s ju tradycyjnymi spoecznociami wiejskimi, ale dugo jeszcze ich krok po miejskim bruku bdzie kolawy i przany, a grodzone osiedle w Warszawie wymarzonym azylem i schronieniem dla najodwaniejszych z nich. Dzi jest czas na budowanie mostw midzy nimi, a niefasadow kultur. A wic na to, do czego dzisiejsze elity wydaj si nieskore. Bdziemy si tym wszystkim zajmowa podczas Cicia. Punktem wyjcia i inspiracj dla Cicia bdzie ksika Tomasza Rakowskiego owcy, zbieracze, praktycy niemocy5, ktrej tematem s spoecznoci pozornie zdegradowane z powodu biedy, czy braku dostpu do edukacji; jednak spoecznoci te wypenia tworzona przez nie wasna kultura i kreacyjna aktywno. My dostrzegamy za Tomkiem potencja twrczy w ludziach z peryferii, chcemy go wspiera i pokazywa. Chciabym kiedy zrobi warsztaty z wielokulturowoci dla rodzin, bo mam wraenie, e granice kultur przebiegaj czsto midzy pokojami. A te i w nas samych. Hm... ale sztuka wysoka wci sdzi, e jest miejscem eksperymentu, impulsem zmiany, miejscem uprawiania polityki. Nie myli, e jest konserwatywna, czy e na przykad reprodukuje wrd artystw postawy konfor-

2 Mowa o instalacji Anny Baumgart i Agnieszki Kurant: konceptualna rzeba ze srebrnych balonw zawisa nad ul Chodn w Warszawie, w miejscu istniejcej w 1942 roku drewnianej kadki czcej dwie czci getta; wielokropek, interpunkcyjny znak niedopowiedzenia mona odczyta jako symbol wytarcia ze zbiorowej pamici ydowskiej kultury. Jednak jak zauwaa T. Urzykowski tworzc swoje dzieo, artystki signy () do wspczesnego jzyka kultury masowej, reklamy czy wrcz kiczu (Gigantyczny wielokropek pamici ju wisi nad ulic Chodn, Gazeta Wyborcza 30.12.2009). 3 Ohel (hebr. namiot) to w tradycji ydowskiej duy rodowy grobowiec. Chowano w nich kolejne pokolenia co znamienitszych rodw ydowskich. Jest ich wiele na cmentarzu ydowskim w Warszawie. Ale to rwnie rodzaj namiotu dla wsplnoty (koczownikw, tuaczy), w ktrym ta wsplnota moe si spotyka i by ze sob. Taki ohel sta w miejscu budowanej wanie siedziby Muzeum Historii ydw Polskich na Muranowie. Nazwaem go dla siebie ohel na Murdzielu. Murdziel, to dzi prawie nieznana nazwa Muranowa, slangowe okrelenie dzielnicy zamieszkiwanej przez ydowsk biedot. [M.S.] 4Czekajc na sobot, re. Irena i Jerzy Morawscy; lm z 2010 r.; opowiada o wiejskiej dyskotece, podczas ktrej jako go-go girls wystpuj mieszkanki jednej z wsi; naturalizm pracy i ycia na wsi zderzony z przeestetyzowanym erotycznym show. 5 T. Rakowski, owcy, zbieracze, praktycy niemocy, Gdask 2009.

24

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

mistyczne, lojalnociowe. Nie myli te, e zaledwie dwadziecia procent widzw cokolwiek z niej rozumie. Co z tego, jeli zadowala Was dwadziecia procent owieconych? Nie jestem radykaem i nie uwaam, e jest szansa na sto procent rozumiejcych. Ale powalczmy o nastpne dwadziecia. Niech to bdzie chocia czterdzieci procent. To trudne, a elity nie s wolne od wygodnictwa intelektualnego. Istnieje tradycyjne rozrnienie na artyst i edukatora. Jeli artysta ma dokadnie uwiadomiony cel swojego dziaania, to nie jest artyst. Dokadnie odwrotnie jest z edukatorem. On wanie ma klarownie sformuowany cel. Ja wol artystw edukatorw, ni szalecw boych. Bo taki szaleniec jest zwolniony z odpowiedzialnoci za to, co robi. Ja dziaam w konkretnej sytuacji spoecznej Mazowsza, ktra nie jest tak przeorana i krytycznie zdekonstruowana jak sztuka wspczesna. Jest o tym zaledwie kilka tekstw, na przykad Janusza Byszewskiego Dom kultury jako rzeba spoeczna. Nie da si tego porwna z iloci piany bitej wok sztuki wspczesnej. Problem polega te na tym, e z caej puli pienidzy przeznaczonych na kultur, niewiele idzie na kultur autentyczna, niefasadow, edukacj kulturaln. Ale trend ten odwraca si. Dlatego swoj misj i misj Dziau Edukacji MCKiS widzimy w odzyskiwaniu dla pracy organicznej instytucji kultury na Mazowszu. Bo taka instytucja to bro obosieczna, moe by rozsadnikiem poytecznej lub piknej myli, albo zbrojnym ramieniem systemu spoecznej ignorancji. Ty masz chyba obsesj struktury, ktrej wcieleniem jest instytucja. Co jest na rzeczy. Ale cae ycie pracuj w instytucjach Moe cierpi na wallenrodyzm? Nie wiem, czy pamitasz ten mj utopijny projekt Droga ku merytokracji, kulturze pomocniczoci i partycypacji spoecznej? Potem wymyliem urzdnicz akcj Can I Help You?. Robiem wycieczki zza biurka do aktywistw i artystw z pytaniem, czy mog im jako pomc: zaatwi kas na projekty, walczy z bezdusznoci biurokracji, ktrej przecie sam byem czci. Artyci i aktywici byli w duym szoku. Wtedy o Komisjach Dialogu Spoecznego nikomu si nie nio. I tak sobie chodziem po rnych Bognach witkowskich, Romanach Woniakach, Przemkach Paskach, eby zakolegowa si, co razem zrobi. Z Przemkiem Paskiem i ze znajom dziennikark Kasi Nowak zaoylimy fundacj Ja-Wisa6. Potem nasze drogi si rozeszy.

6 Fundacja Ja-Wisa: Ja Wisa fundacja utworzona w 2005 roku przez Przemysawa Paska, ktrej celem jest ochrona Krlowej Rzek Wisy oraz przywrcenia ludziom radoci obcowania z ni. W ramach dziaa fundacji wyremontowana zostaa stara barka Herbatnik, na ktrej organizowane s koncerty, warsztaty, pokazy lmw, happeningi []. Do 2009 roku dziaalno fundacji wspierao nansowo miasto, jednak w 2010 roku fundacji nie przyznano adnych funduszy (w skutek bdw proceduralnych przy skadaniu wniosku). W dodatku miasto domaga si od fundacji odszkodowania za nielegalne zajmowanie miejskiego terenu, nieuytku nad Wis. Przewodniczcy fundacji Przemysaw Pasek uwaa wszystkie te decyzje za szykany i rozwaa wyprowadzenie fundacji z Warszawy [cytat za: http://warszawa.wikia.com/wiki/Ja_Wisa; dostp: 7.04.2011]

25

KIERUNEK KULTURA

Dzi z perspektywy czasu mam wtpliwoci, czy wycignicie Paska z krzakw Portu Czerniakowskiego byo dobrym ruchem. Nie wiem czy ledzisz jego zmagania z systemem. Pasek to akcjonista i anarchista. System jest kompletnie nieprzygotowany na kogo takiego. Paska cechuje cakowity brak kompatybilnoci. Jego anarchizm i autentyczno przeraa funkcjonariuszy, urzdnikw. To trzeba bdzie zmieni. Wydaje si, e sztuka mogaby pomc stworzy dla niego przestrze wolnoci i anarchii. Ale tego nie robi. Wrcz przeciwnie, stara si wykorzysta t jego autentyczno dla swoich celw. A s jakie analogie midzy sytuacj instytucji, ktr opisujesz, a wiatem sztuki? S takie analogie. Instytucje istniej czsto dla samych siebie, szybko trac perspektyw dziaania dla dobra ludzi. W zasadzie istniej dla ludzi, a nie s bytami samoistnymi i prymarnymi wobec spoeczestwa i jednostek. Mgbym si zgodzi z diagnoz Zbigniewa Libery, ktry powiedzia, e nie ma zaufania do artystw, ktrzy przebieraj si za aktywistw i zachowuj si jak aktywici spoeczni. Tzn. podejmuj te same tematy i dziaania, ale tak naprawd graj nie o jakie dobro spoeczne, a o swoje artystyczne stawki. Libera uwaa, e artyci tworz tym samym symulakry, dewaluuj rzeczywist dziaalno spoeczn. Libera zwraca uwag na kwesti odpowiedzialnoci, porzucania grup, czy jednostek po ich wykorzystaniu dla potrzeb sztuki, ktra bya, jest i pozostanie naczelnym celem artysty. A nie bdzie nim nigdy dobro tych grup, czy jednostek. Ale Libera poza krytyk nie ma pomysu, co z tym zrobi, a ja mam taki pomys. To sojusz sztuki i edukacji, sojusz sztuki i community arts. To my jestemy wam potrzebni dla uwiarygodnienia waszych dziaa, ale te zwracania uwagi na kwestie etyczne. My natomiast potrzebujemy waszego potencjau twrczego, drapienoci, wyrazistoci, gotowoci do stawiania bolesnych pyta. I co tu kry, waszej pozycji w establihsmencie, bo nim jestecie, czy tego chcecie, czy nie. Poza tym mona by si zastanawia, czy jest analogia midzy t sytuacj, a wiatem sztuki wspczesnej, na przykad w sensie nansowania kultury. W sensie nansowania kultury jest taka analogia. Tu rwnie wikszo funduszy idzie na koszty stae instytucji, co oznacza, e nie ma pienidzy na ten artystyczny eksperyment. Albo, e jego koszty s przeniesione na artyst. Pojawia si nowa fala artystw modszego pokolenia, ktrych wrcz inspiruje ten dysonans midzy galeryjn fasad, a zaniedbanym kulturowo zapleczem. Bo zdaj sobie powoli spraw, e sami bezwiednie uczestnicz w podtrzymywaniu tych podziaw. e sami stali si proletariatem, rezerwow armi bezrobotnych, ktrymi mona zarzdza i utrzymywa w ekonomicznej niepewnoci.

26

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Ale w twoich wczeniejszych wypowiedziach cigle sysz technokrat, ktry opowiada o zarzdzaniu projektami. Co naprawd zrobio na tobie wraenie w czasie tych dziaa na Mazowszu? Mielimy na przykad warsztaty o historii jednego miasteczka. Mwiem, e warto wiedzie, kto tu mieszka kiedy w tych kamienicach i pamita, e to byli ydzi, i e to ydowskie dziedzictwo jest czci naszej teraniejszoci. A kto mi na to powiedzia, e jak bdziemy tak dba o to dziedzictwo, to ci ydzi tu wrc i zabior nam kamienice. Dla nich to byo zagroenie, a nie warto. I poczuem si bezradny, bo jak powiedzie, e tamci ydzi ju raczej nie wrc z Treblinki? To na mnie zrobio mroczne wraenie. A pamitasz jak mi sytuacj? Niesamowite jest, gdy ludzie mwi po warsztatach, e wywrcilimy ich mylenie do gry nogami. e potrzebuj czasu, eby si pozbiera i jako dalej cign swoj prac w tych orodkach kultury. Wic jak widz wtedy tego czowieka, widz jego oczy, to wiem e to jest bardzo prawdziwe. I wiem, e to jest obcowanie ze zmian w tych ludziach. Prosimy ich o opinie o naszych warsztatach. I oni pisz czasami takie agresywne rzeczy: Wracajcie do Warszawy, tam moecie zmienia wiat, a u nas nie ma do pienidzy nawet na jedzenie, odzie i czynsze. Nie przychodcie tu i nie pouczajcie nas. Robimy mao warsztatw w Warszawie, bo Warszawa ich totalnie blokuje. Podejrzewaj, e elita ich cigna, eby sobie zrobi dobrze. Jak robimy to na ich terenie, to s zupenie inni. Otwarci, twrczy, kreatywni. Jak wyglda przebieg takiego warsztatu? Siedzimy w krgu, na krzesach i pytamy, co jest dla nich wane w kulturze, jakie wartoci. Pytamy jakiego efektu oczekuj po swojej pracy. A pniej wsplnie opowiadamy sobie czym moe by kultura. Wreszcie oni wymylaj projekt jakiego dziaania. I to jest moment konfrontacji marze o wartociach w kulturze z ich materializacj w projektach. Czsto si okazuje, e te ich projekty to na przykad pokazy sztuki kowalskiej, czy darcia pierza. I wtedy orientuj si na czym polega reprodukcja i fasadowo w kulturze. Te ich pierwsze projekty pozostaj w totalnej sprzecznoci z marzeniami, o ktrych mwili wczeniej. Zwykle nie s w stanie od razu przeoy swoich pragnie na zgodne z nimi dziaanie. Prbujemy ich wykopa z kolein tej totalnej samoreprodukcji systemu. Wyczuwam, e w tym, co mwisz jest poczucie, e to ty masz teraz w rku klucz do wanych rozstrzygni, a my krcimy si w kole jaowej samoreprodukcji kultury wysokiej. Pamitasz jak robie z Althamerem t wystaw wybory.pl w CSW w Warszawie? I ten wieczr listopadowy, gdy palilicie jak szmacian posta

27

KIERUNEK KULTURA

w parku. A potem okropnie si pokcilimy. I zniszczylimy ca wystaw, wszystko byo w proszku. Ta destrukcja, w ktrej odgrywaem pierwsze skrzypce, ten akt potnego wandalizmu, to bya potrzeba zniszczenia waszego artystycznego zadcia. Tej waszej wystawy, tych waszych zakl. Wtedy nie byem tego wiadom. Dzi wiem, e bya to pierwsza jaskka krytyki i emancypacji od waszego wpywu. Teraz jestem do konkretnie wzmocniony i proponuj symbiotyczny sojusz. Bo dysponuj autentycznoci, realnym potencjaem zmiany na dole. Tam gdzie sigaj te wasze ambicje. I siga wasza forma, ktra na przykad w sensie programu politycznego, wsplnej idei podoba si rwnie nam. Moemy wsplnie wypeni j treci. My ja i moje rodowisko jestemy tam wiarygodni, wierz nam. Jestemy etyczni. I wierzymy w czowieka, bo trzeba wierzy w czowieka, kole. Tak, to chyba by pierwszy, przegapiony przez nas sygna zmiany wok nas. To by symptom tego, e tejemy w sobie, e z tej artystycznej celebry moe nas wykopa tylko jaki zewntrzny agent. Posaniec, ktry nas obudzi. Z czego chcesz nas obudzi? Z samowystarczalnoci wiata sztuki. Nie potrzebujecie widzw. Nie potrzebujecie ich kreatywnej obecnoci. Wystarcza wam bierny i zachwycony odbiorca, ktry przeczyta tekst kuratora. Albo i nie przeczyta. Nic nie trzeba robi, eby niele dalej to funkcjonowao. Dlaczego mao ktry artysta z parnasu dostrzega istnienie na przykad Laboratorium Edukacji Twrczej CSW? W wiecie edukatorw to biblia i abecado. Czy kokon, w ktrym si znajdujecie jest a tak wygodny? Czy forma naprawd otwarta a tak zachwieje wasz pozycj? Z luboci odmieniacie Oscara Hansena na wszystkie moliwe sposoby, kiedy jest wam to potrzebne. Na czym polega fenomen funkcjonowania OBOK siebie wiatw sztuki wysokiej i edukacji kulturalnej? Czy sojusz czci sztuki z edukacj nie byby co najmniej racjonalny? Przecie istnieje community arts, cieki s przetarte. Pozostaje pytanie o akcenty na przykad na Berlin Biennale 2012, czy sztuka pozostanie nadrzdna wobec czowieka, czy stanie si po prostu jego narzdziem? Warto nie ba si autentycznego ruchu spuszczajcego nieco powietrza z tego wystawowego balonu. W zasadzie mona powiedzie, e chodzi wanie o ten ruch. e to on jest naszym celem, a sztuka rodkiem do tego celu. Co moemy zrobi? Jaki mamy ruch? Nie wiem, czy macie jaki ruch, nie jestem ekspertem od sztuki. Nie wymyl wam programu. Mog mwi o sobie i perspektywie mojej instytucji, czy raczej jej sekcji edukacyjnej. Od dwch lat zastanawiamy si nad utraconym widzem muzeum. Mamy taki projekt dla muzew na Mazowszu Muzeum otwarte w poszukiwaniu utraconego widza. Widziaem, e podobny program

28

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

o tym samym tytule startuje teraz w MSN. To mie potwierdzenie naszych intuicji, cho oczywicie samo pojcie muzeum otwarte istnieje w dyskursie chyba od lat 60-tych. No wic wy moglibycie si zastanowi nad utraconym widzem Biennale. Czyli widzem niepozyskanym, potencjalnym. Czy instytucja sztuki, taka jak Biennale, moe poszuka utraconego widza? na przykad tego z Marzahn, albo tego z Neukln. Byoby fajnie, gdyby Berlin B te tu przyszed. Moecie rozhermetyzowa to Biennale. A wracajc na nasz rodzimy grunt. Czy nie warto si zaj na przykad fenomenem totalnej erupcji politycznej teatralnoci w przestrzeni publicznej? Poszuka jakiej lewicowej odpowiedzi na zawaszczenie tej sfery przez prawic i kultur mierci, jak o tym pisa Cezary Michalski. S na Mazowszu imprezy typu III Marsz Szlakiem Odwrotu znad Bzury 1939, zaraz pewnie bdzie Zlot Poncych Pochodni Ruchu 10 kwietnia. Ale s na Mazowszu te i takie imprezy jak na przykad Rajd Rowerowy Szlakiem Olenderskich Cmentarzy, albo inscenizacja Strajku Szpularek 1884 roku w yrardowie, czyli pierwszego feministycznego protestu upominajcego si o prawa kobiet i jednoczenie sprzeciwu wobec caratu. Wsparlimy obie te imprezy. Sowem rozhermetyzowanie, rozejrzenie si, poszerzenie pola. Sam marzysz o zmianie paradygmatu estetycznego spoeczestwa i paradygmatu sztuki. Ok. Ale jakby si zrobio takie radykalne rozhermetyzowanie, to moe si okaza, e ten wiat sztuki nie rozpozna naszych dziaa jako sztuki wanie, albo zarzuci nam brak jakoci i pretensjonalno. Jako jest w naszym wiecie przepustk do kultury wysokiej. Trwa tu u nas nieustajcy konkurs jakoci. Ale wobec dezaktualizacji pojcia sztuka wysoka fetysz jakoci traci na znaczeniu. Dlaczego w ogle jest potrzeba nazywania twrczych aktywnoci sztuk? Czy sztuka jest w stanie peni cele spoeczne, ktre sobie stawiamy? Czy edukacja albo polityka nie s w tym lepsze? Czy sztuka nie moe by czasem tylko narzdziem, a nie celem samym w sobie? Byoby fajnie, gdyby Biennale stao si rzeb spoeczn, wehikuem niwelowania hierarchii. Wiesz doskonale, jak wyglda hierarchia w wiecie sztuki, jest totalna, a przy tym subtelna i sekretna, jakby wstydliwa. A wic mam pytanie, na ile relacje w wiecie sztuki, w ramach takiego Biennale, bd pogbionymi, wiadomymi relacjami ludzi ze sob? Na ile bdzie to przestrze faktycznej komunikacji? A moe jak to zwykle bywa znowu uruchomicie narzdzie podtrzymywania rnic i hierarchii spoecznych? I kolejny raz bdzie to jednostronne nadawanie sygnau?
Powyszy tekst ukae si obok innych programowych rozmw z artystami, krytykami kultury i dziaaczami spoecznymi w angielsko-niemieckiej publikacji towarzyszcej Berlinnale 2012, a take w specjalnym numerze Krytyki Politycznej dotyczcym Berlinnale 2012. Tutaj dokonujemy jego pierwodruku za zgod autorw; dzikujemy.

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

01

UCZESTNICTWO, WSPLNOTA, ROZWJ; WSPCZESNE DYLEMATY ANIMATORA KULTURY

31

WOJCIECH KOSOWSKI jest ekspertem samorzdowym, specjalist w zakresie strategicznego planowania rozwoju lokalnego. Wspiera doradczo tworzenie i wdraanie lokalnych i regionalnych polityk kulturalnych. Zajmuje si take programami rewitalizacji obszarw miejskich. Wykada zarzdzanie kultur w Instytucie Bada Literackich Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.

WERONIKA PARFIANOWICZ-VERTUN w kultur uwikana po wielokro doktorantka w Zakadzie Historii Kultury Instytutu Kultury Polskiej UW, animatorka kultury. Wsppracuje ze stowarzyszeniem Katedra Kultury. Koordynowaa warsztaty Mazowieccy Liderzy Kultury i MULTIPOLIS: MAZOWSZE / WARSZAWA realizowane przez Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki.

ANNA ROGOZISKA pracuje w Narodowym Centrum Kultury w redakcji


portalu Platforma Kultury (www.platformakultury.pl) prezentujcego projekty i dziaania z dziedziny edukacji kulturalnej i animacji kultury. Zwizana z Instytutem Kultury Polskiej UW. Prowadzi warsztaty z wykorzystywania nowych technologii w dziaaniach animacyjnych.

01

1.1. Jakim jzykiem o jakiej kulturze? Weronika Paranowicz-Vertun 1.2. Uczestnictwo a dostp Wojciech Kosowski 1.3. Animacja i edukacja kulturalna Wojciech Kosowski 1.4. Kultura jako rdo Wojciech Kosowski 1.5. Kultura jako agora Wojciech Kosowski 1.6. Kultura jako pole szans Wojciech Kosowski 1.7. Kultura na rzecz zmiany spoecznej Wojciech Kosowski 1.8. Kultura zarabia pienidze Wojciech Kosowski 1.9. Kultura a rnorodno Wojciech Kosowski 1.10. Kultura a hiperlokalno Anna Rogoziska

1.1. Jakim jzykiem o jakiej kulturze?


WERONIKA PARFIANOWICZ-VERTUN

Nazwa dom kultury okrelajca pewien typ lokalnych instytucji kultury jest z perspektywy antropologii kultury semantycznym majstersztykiem: wielu projektom badawczymi i reformatorskim towarzyszy pragnienie, aby uytkownicy domw kultury przypisywali im cho niektre wartoci, jakie wi z pojciem domu. Ale midzy uyciem terminu kultura w kontekcie: antropologia kultury i w kontekcie: dom kultury jest rozdwik, rozszczelnienie, Mwimy wic wieloma gosami o rnych kulturach. Przywouj na samym pocztku ten wanie przykad, eby zwrci uwag na sedno problemu, jakim jest poszukiwanie wsplnego jzyka rozmowy o kulturze. Jest to zadanie mudne, poniewa najbardziej nawet subtelna rnica odcienia znaczeniowego terminu kultura i kontekstu, w jakim go uywamy, przekada si na sposoby naszego dziaania. Za rnymi uyciami sowa kultura nie tylko stoj odmienne zaplecza intelektualne, systemy aksjologiczne, perspektywy badawcze, ale te wynikaj z nich nastpnie odmienne metody pracy.

O JAKIEJ KULTURZE?
Celem tego rozdziau jest zarysowanie historii idei kultury tego typu, jaki Wojciech Kosowski nazywa inkluzywnym, wskazanie na rne rda inspiracji i teoretyczne zakorzenienie tego terminu w antropologii kultury. Pojcie to cho mocno ju ugruntowane w teorii i praktyce dziaa animacyjnych wspistnieje, ciera si i konkuruje z innymi ujciami m.in. akademickim, potocznym, instytucjonalnym, prawnym. Sprbuj zrekonstruowa t sie wzajemnych pocze, inspiracji, przepyww i koniktw. Si rzeczy,

35

KIERUNEK KULTURA

porusza si bd po szlakach dawno przetartych i z gry chciaabym si wytumaczy z pewnej powierzchownoci i powtrze. Decydujemy si na ten krok z myl o naszych potencjalnych czytelnikach, ktrzy wywodzi si bd z rnych szk, bd za nimi stay rne dowiadczenia i osobiste przewiadczenia. Towarzyszy nam rwnie przekonanie, e wczamy si w dyskusj cigle yw, w gr, w ktrej nie wszystkie karty zostay jeszcze rozdane. Nie bd powraca do historii bada nad kultur i opisywa problemw, z jakimi mierzyli si teoretycy ojcowie-zaoyciele dzisiejszej antropologii kultury, kiedy poszukiwali spjnej, wyczerpujcej denicji kultury. Chciaabym jedynie zwrci uwag na fakt, e cho teoria kultury dopracowaa si ju zadowalajcego instrumentarium denicji i narzdzi analitycznych, to przecie dyskusja nad tym, jak uywa terminu kultura jest cigle ywa i co kilka lat wzmaga si przy rnych okazjach chociaby przy okazji sporw o nazewnictwo przedmiotw akademickich: antropologia kultury antropologia kulturowa kulturoznawstwo wiedza o kulturze historia kultury: mnogo dyscyplin wskazuje na wielo moliwych uj, rne punkty cikoci, ale te na rne tradycje a nawet umiejscowienie w ramach konkretnych instytucji i rodowisk naukowych wpywa na wybr stosowanego terminu. Przywouj kontekst bada naukowych, poniewa teoretycznym zapleczem naszej reeksji i rdami tego, co nazwalibymy kultur otwart czy inkluzywn jest antropologiczne rozpoznanie kultury jako caoci wytworw ludzkich, materialnych i symbolicznych, sfery praktyk i wartoci. Dla antropologa wytwory artystyczne s jednymi z wielu przejaww ludzkiej aktywnoci. Jeeli zajmuje si ich badaniem, to w mniejszym stopniu zajmuje go, to co jest znamieniem wybitnego talentu , w wikszym za umiejscowienie sztuki w sieci relacji z innymi ludzkimi aktywnociami jako sposobu komunikacji, spoecznej integracji, dziaania tosamociotwrczego. Instytucje kultury wyrastaj natomiast z rozumienia kultury przede wszystkim jako dziedziny dziaa artystycznych, czasem utosamianej po prostu ze sztuk, lub opierajcej si o (dzi mocno ju kontrowersyjny) podziau na kultur wysok i nisk. Stojc po stronie tej pierwszej, tradycyjne instytucje miay za cel przede wszystkim promowanie aktywnoci artystycznej, osadzajc j w hierarchicznym systemie. Wspierajc tzw. twrczo amatorsk jednoczenie sankcjonoway autorytet profesjonalistw, ktrzy wyznaczali kanony twrczoci, utrwalali granic midzy rnymi dziedzinami sztuk i decydowali, ktre z dziedzin w danym momencie uzna mona za wysokoartystyczne. Pisanie tego akapitu nastrcza trudnoci z wyborem czasu gramatycznego: uywam czasu przeszego, bo pisz o modelu zanurzonym w przeszoci, z ktrym coraz wicej instytucji zrywa, poszukujc nowych formu dziaania. Jednoczenie przegld aktualnych ofert domw kultury wskazuje na to, e gwny nurt zaj, proponowany przez te instytucje, kontynu-

36

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

uje tradycje promowania dziaa przede wszystkim artystycznych1. Co wicej i co wydaje si bardziej alarmujce rwnie przedsiwzicia, ktre, przynajmniej w sferze deklaracji, staraj si uchwyci najbardziej biece, czsto trudno uchwytne, nurty wspczesnej kultury, pozostaj pod przemonym wpywem tej perspektywy nie tylko tradycyjnej, ale by moe nieaktualnej. Magda Szczeniak pisaa o Europejskim Kongresie Kultury:

Innymi sowy na kongresie zabrako tych treci, ktre wi si z antropologicznym rozumieniem sowa kultura. Reeksja na temat praktyk i uczestnictwa w kulturze (szeroko pojtej, nie chodzi bowiem tylko o darmowe wejciwki na koncert Pendereckiego) bya podczas kongresu prawie nieobecna. Na Europejskim Kongresie Kultury kultura bya wic gwnie (acz nie cakowicie) sztuk, a gwnym gestem organizatorw byo (anachroniczne ju?) poszerzenie przedmiotu zainteresowania na obiekty tradycyjnie nie uznawane za sztuk wysok2.

Jak wic wida, dziaania w obszarze kultury wci rozpite s pomidzy dwoma sposobami mylenia o kulturze, a co za tym idzie, midzy rnymi wyobraeniami, oczekiwaniami i narzdziami pracy. Spotkanie tych dwch perspektyw nie musi by kolizj, wymaga jednak kadorazowo uwsplnienia jzykw oraz reeksji, jak te spojrzenia czy jak korzystajc z narzdzi artystycznych dotyka nieuchwytnej dziedziny midzyludzkich relacji, znacze nadawanych przestrzeni, pojmowania siebie, marze i aspiracji. Problem nie jest nowy. rda dyskusji nad istot twrczoci i artystycznej aktywnoci czowieka tkwi midzy innymi w postulatach kontrkultury. Jak pisze Aldona Jawowska:

Wraz z hasem upowszechniania twrczoci pojawio si haso unicestwienia sztuki jako dziaalnoci zarezerwowanej dla specjalistw, prowadzcej do tworzenia trwaych obiektw. () W koncepcjach spoecznej zmiany formuowanych przez spoecznoci alternatywne zwraca si uwag na konieczno przywrcenia sztuce, twrczoci artystycznej jej pierwotnego znaczenia i miejsca w yciu czowieka. Sztuka, kreacja jest sposobem bycia czowieka w wiecie, elementem codziennoci, jednym z aspektw aktywnoci skierowanej na zewntrz i obejmujcej rne obszary rzeczywistoci, a nie rodzajem aktywnoci odrbnej, odwitnej, bez ktrej waciwoci doskonale mona si obej3.

1 Por. M. Biaek-Graczyk (red.), Zoom na dom kultury, Warszawa 2009, s. 37. 2 M. Szczeniak, Po kongresie czym si rni performance od debaty?, cyt. za. http:// malakulturawspolczesna.com/2011/09/14/magda-czym-sie-rozni-performance-od-debaty/, stan na 8.11.2011. 3 A. Jawowska, Wicej ni teatr, Warszawa 1988, s. 31-32.

37

KIERUNEK KULTURA

Z dziaa kontrkulturowych moemy wyprowadzi jedn z linii duchowego dziedzictwa animacji kultury i to animatorzy wanie bior na siebie czsto rol mediatorw pomidzy tym, co z gruntu antysystemowe a dziaaniem w ramach ocjalnej instytucji, oraz midzy antropologicznym zwrotem ku sferze codziennoci, prywatnoci, dowiadczenia osobistego a ujmowaniem dziaa w obszarze kultury jako aktywnoci przede wszystkim artystycznej. Celem niniejszej publikacji jest te swego rodzaju mediacja, dochodzenie do wsplnego jzyka, eby uy okrelenia Hansa Georga Gadamera. Naszym zapleczem teoretycznym pozostaje antropologiczne rozumienie kultury. Towarzyszy nam te przekonanie, e wyobrania antropologiczna, tak jak konceptualizuje j Andrzej Mencwel, jest warunkiem koniecznym reeksyjnego i etycznego dziaania w rzeczywistoci spoecznej4. Bdziemy mwi wic przede wszystkim o kulturze rozumianej jako dziedzina twrczej aktywnoci, autoekspresji, uczestnictwa i wsptworzenia otaczajcego nas wiata.

JAKIM JZYKIEM?
Tu pojawia si nastpne pytanie: jakim jzykiem mamy mwi o dziaaniach w obszarze, ktry sam skutecznie wymyka si denicjom? Pytanie nie jest bahe. Nie chodzi wszak tylko o zdanie sprawy z tego, co robimy (a ju samo to zadanie moe nastrczy nie lada trudnoci), ale te o porozumienie si z tymi, ktrzy bd partnerami dla naszej pracy (lub mog si nimi sta). Wreszcie, naley si zastanowi, na ile to, jak mwimy wpywa na to, co robimy. Projekty kulturalne to praca z wyjtkowo delikatn materi: z drugim czowiekiem, jego wyobraeniami o wiecie, planami, dowiadczeniami, marzeniami. Towarzyszy im czsto nadzieja waciwa idealistom: dziki naszemu projektowi wiat moe by troch lepszy. atwo wwczas przegapi niewygodny fakt, e projekt kulturalny moe te wyrzdzi krzywd. wiadomo odpowiedzialnoci, jak na siebie bierzemy realizujc projekt kulturalny, powinna zaczyna si wanie od reeksji nad rdami naszego dziaania: nad jzykiem. Sytuacj komplikuje jeszcze fakt, e kultura jest domen wielo-, czy te rnojzycznoci, nieustannie produkuje nowe dyskursy, obrasta w rozbiene narracje. Ta jzykotwrcza aktywno obejmuje nie tylko sfer wytwarzania tekstw naukowych, ale te potocznego mylenia. W mwieniu o kulturze nieustannie lawirujemy midzy jzykiem hermetycznym, technicznym, poetyckim i codziennym. To zagszczanie sprawia, e z osb zadomowionych w kulturze stajemy si obcymi we wasnym domu. Sytuacji za nie uatwia fakt, e rda tego zaptlenia tkwi u samych rde jzyka. I kultury. Uwikanie w jzyk, ktry wyznacza ramy interpretacyjne, pola odniesienia, ale te ludzk skoczono, ktry odsaniajc, zasania, eby uy sfor-

4 Por. A. Mencwel, Przedsowie: wyobrania antropologiczna, [w:] tene, Wyobrania antropologiczna, Warszawa 2006.

38

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

muowania Ernesta Cassirera; przekonanie, e rzeczywisto, w ktrej yjemy, stwarzana jest w duej mierze na mocy zwyczajw jzykowych i co za tym idzie nie ma jednej rzeczywistoci kulturowej, ale wiele wiatw; przewiadczenie, e tumaczenie nie jest przezroczystym aktem przekadania jednostek semantycznych, ale mudn rekonstrukcj rozbudowanego kontekstu i uwsplniania pola dowiadcze. To kluczowe zagadnienia, z jakimi zmagali si najwybitniejsi dwudziestowieczni lozofowie i antropolodzy: Wittgenstein, Malinowski, Sapir, Whorf, Cassirer, Gadamer. Ich koncepcje miay ogromny wpyw na ksztat wspczesnych bada nad kultur. Znw warto wtrci sowo wytumaczenia: nie jest to miejsce na szczegow rekonstrukcj najwaniejszych koncepcji wywodzcych si z lozoi jzyka czy antropologii sowa; jako wany kontekst dla praktycznych dziaa w obszarze kultury wystarczy nawet skrtowe sprawozdanie z tych koncepcji, ale nie sposb pomin ich cakiem. Za rozpoznaniami mylicieli i badaczy szy bowiem wane implikacje jzyk ma nie tylko funkcj komunikacyjn i sprawozdawcz, nie tylko umoliwia reeksj i autoanaliz, ale jest te narzdziem sprawowania wadzy, ma si zarwno emancypacyjn, jak i wykluczajc. Przewiadczenie to stao si punktem wyjcia dla rozwoju bada zaangaowanych spoecznie5. Tendencje widoczne w nowoczesnej humanistyce wskazuj na coraz cilejsze przyleganie teorii lozocznych, antropologicznych, kulturoznawczych czy literaturoznawczych i praktyki spoecznej. Ta wzrastajca wspbieno rosnce poczucie odpowiedzialnoci za rzeczywisto, przekonanie, e badanie naukowe powinno na zastany wiat reagowa i aktywnie wcza si w jego przeksztacanie z jednej strony, z drugiej uycie narzdzi i metodologii nauk spoecznych do planowania praktycznych dziaa ma ogromny wpyw na ksztat wspczesnej kultury i dziaa podejmowanych w jej obszarze. Na polu dziaa szeroko pojtej animacji kultury na to swoiste sprzenie zwrotne moliwo wykorzystywania wypracowanej przez dziesiciolecia perspektywy, strategii i swoistego etosu bada etnogracznych do dziaa animacyjnych, tych za jako narzdzi etnogracznego poznania zwrcili ju uwag m.in. Tomasz Rakowski i Weronika Pliska, postulujc projekt animacji etnogracznej6.

5 Wrd tych nurtw krytycznych warto wymieni ksztatujce si w drugiej poowy wieku XX, midzy innymi pod wpywem koncepcji Michela Foucaulta badania spod znaku krytycznej analizy dyskursw(CAD). CAD stao si narzdziem bada zaangaowanych spoecznie, ktre za cel stawiaj sobie demaskowanie dyskursywnych mechanizmw wadzy/przemocy/wykluczenia, wykorzystywanym min. w nurcie postkolonializmu i bada kulturowych. 6 W. Pliska, T. Rakowski, Badanie rozumienie dziaanie spoeczne. Projekt etnograi animacyjnej i etnogracznie zorientowanej animacji kultury, Kultura Wspczesna, 2009, nr 4. Praktycznymi realizacjami tego modelu, wypywajcymi z rozpozna ale te bdcymi inspiracj dla reeksji teoretycznej byy dziaania animatorw zwizanych ze Stowarzyszeniem Katedra Kultury w ramach projektw Moje miejsce i Prolog. Nierozpoznane wymiary dziedzictwa kulturowego.

39

KIERUNEK KULTURA

Inn konsekwnecj tego zwrotu jest duo bardziej podejrzliwy stosunek do jzyka jakim si posugujemy. Postulat krytycznego przegldu jzyka animatorw postawia Magorzata Litwinowicz-Drodziel7. Autorka zwraca uwag, e jzyk ten w duej mierze uksztatowany zosta przez terminologi zaczerpnit ze sownika grantodawcw, czy jzyka procedur. Narzekamy na t swoist nowomow, w ktrej sowami-kluczami (a moe raczej wytrychami) do kulturowej rzeczywistoci s takie pojcia jak spoeczno lokalna, integracja, aktywizacja, dialog, wykluczenie, ale przyswajamy go sobie na potrzeby kolejnych wypenianych wnioskw. Cho stylistycznie toporny, dranicy ucho, sztuczny, ma t zalet, e kiedy raz uchwyci si mechanizm jego dziaania, reprodukcja kolejnych opisw, celw dziaania i spodziewanych rezultatw nie przysparza wikszego problemu. Moemy wiadomie uywa tych puzzli, stawka w tej grze jest wszak wysoka stanowi na og o moliwoci nansowania zaplanowanych dziaa. Niepokojca jest jednak atwo, z jak to sownictwo przenika do naszych codziennych zwyczajw jzykowych. W przestrzeni dziaa w szeroko pojtej kulturze wszystko moe by i jest projektem. Rozmycie i znaczeniowa pojemno tego terminu przychodzi z pomoc animatorowi, ktry wszak czsto dziaa w sferze przedsiwzi bardzo ulotnych i wymykajcych si jednoznacznym klasykacjom. Przy okazji sprzyja identykacji, na co wskazuje znamienny cytat z opowiadania Serhija adana:

Ja te zajmuj si sztuk, mwi. Naprawd?, pytam, a czym dokadnie?. No, robi rne projekty mwi niepewnie8.

W podobnych sowach odpowiadamy przecie czsto znajomym i po ich reakcji na to magiczne sowo rozpoznajemy, czy nale do naszych w domyle: dusz twrczych, aktywnych, nieszablonowych, artystycznych, czy te jeeli dostrzeemy w ich spojrzeniu sceptycyzm oka si technokratami o temperamencie urzdnika, dla ktrych jedynym wyobraalnym sposobem pracy jest praca biurowa od 8 do 16. Pozwalam sobie na ten (auto)ironiczny ton, ale sprawa jest powaniejsza o ile sowo projekt ma t waciwo, e w pewien sposb wyraa niewyraalne, to jednoczenie stanowi dyskursywne alibi dla wytumaczenia, co tak naprawd jest celem naszych dziaa. Tymczasem, formuujc celowo danego przedsiwzicia, powinnimy myle nie o tych, ktrzy porozumiewawczo mrugn do nas okiem, ktrzy mwi naszym jzykiem. ale o tych, dla ktrych nasza terminologia jest obca, irytujca, niezrozumiaa. Dziedzin pracy animacyjnej jest spotkanie z drugim czowiekiem, na og posiadajcym odmienne od naszego

7 M. Litwinowicz-Drodziel, Oywi animatora, Kultura wspczesna, 2009, nr 4. 8 S. adan, Big Mac, prze. M. Petryk, Woowiec 2005, s. 21.

40

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

dowiadczenie, oczekiwania, potrzeby. Ta sytuacja spotkania wydobywa potrzeb nieustajcej reeksji nad jzykiem w jakim konceptualizujemy nasze dziaania. Gadamer stawia t spraw wprost: Kto mwi jzykiem niezrozumiaym dla nikogo poza nim, nie mwi w ogle. Mwi, to mwi do kogo. Dziaania w obszarze kultury, dziaania majce na celu zachcanie innych do ywego uczestnictwa w kulturze, stawiaj rewizj jzyka, jakim si posugujemy, jak podstawowe zadanie. Ten rodzaj mentalnego wiczenia/gry w poszukiwanie waciwych sw umoliwiajcych porozumienie i przekazanie istoty dziaa, a jednoczenie wyraajcych to, co w tym dziaaniu niezbywalnie nasze powinien towarzyszy nieustannie pracy animatora. Drugim powodem rewizji jzyka projektowego jest jego uwikanie w rne systemy wiedzy i wadzy. Jak podkrelaj Magorzata Litwinowicz-Drodziel czy Tomasz Rakowski, sformuowania takie jak reaktywizacja, defaworyzacja spoeczna, kapita spoeczny zakadaj pewn wizj porzdku spoecznego, w ktrego utrzymaniu/wprowadzeniu pomc maj midzy innymi projekty kulturalne. Ten porzdek, w ktrym podany model ycia i aktywnoci spoecznej konstruowany by z perspektywy centrum przyjmowano dotd jako pewn oczywisto. Obecnie coraz czciej podnoszone s wtpliwoci, czy terminy na pozr neutralne, jak zmiana czy aktywizacja, nie s swego rodzaju fetyszami kapitalistycznego wiata. A jeeli tak, to czy wyzwaniem, jakie stawia przed nami rzeczywisto, nie jest uznanie prawa do trwania pewnych jej skrawkw na przekr zmianie. Trzecim wreszcie problemem jaki wynika z terminologii projektowej jest budowanie symbolicznych barier midzy autorami pomysu a osobami, do ktrych dane przedsiwzicie jest adresowane. Jeeli rozumiemy dziaanie animacyjne jako spotkanie, z caym lozocznym i praktycznym zapleczem tego terminu, to nic nie jest bardziej obce duchowi tej sytuacji ni termin benecjent. Midzy Ty uczestnikiem spotkania, partnerem w dialogu, a benecjentem jest przepa. Jednoczenie, nie da si ukry, e atwiejsze jest pomylenie potencjalnych rezultatw, jakie nasze dziaanie przynie mog abstrakcyjnemu benecjentowi. Przewidzenie moliwych potrzeb i oczekiwa Ty w ich caym egzystencjalnym zaptleniu przekracza nasze moliwoci. I nie jest celem projektu kulturalnego. Modelowy benecjent jest wic przydatn kategori, gdy mylimy nad skutkami naszych dziaa, nie powinien jednak przesoni prawdziwego czowieka/ ludzi, z ktrym(i) spotkamy si w trakcie projektu. Spotkanie to nigdy nie jest atwe. Jeeli rozmowa jest zawsze rodzajem gry w ktr wikamy si, nie mogc przewidzie jej rezultatw (Gadamer), to dziaanie animacyjne jest zawsze podwjnym ryzykiem. Skoro wskazalimy na te trzy istotne problemy z jzykiem projektowym, to czy zaproponujemy czytelnikowi odrzucenie tego jzyka? Nie jest to ani moliwe, ani potrzebne. Czeka nas wszak rozmowa nie tylko z ludmi, wraz

41

KIERUNEK KULTURA

z ktrymi bdziemy pracowa animacyjnie; rwnolegle musimy komunikowa si ze wiatem instytucjonalnym: grantodawcami i twrcami programw operacyjnych (czy mona ich jako nazwa nie w ich jzyku?). Trzeba wic zna i tamten jzyk, nie unikniemy uywania jego terminw. Ale trzeba take czu si odpowiedzialnym za zachowanie sensw poj oznaczanych przez te terminy. Rzecz w tym, eby pojcia jzyka grantowo-projektowego pod wpywem zych nawykw, lub wiadomej manipulacji nie zaczynay y wasnym yciem i kreowa wrogiej rzeczywistoci. Za to wspodpowiadamy, jako uytkownicy tego jzyka. Wtek reeksji nad jzykiem dziaa kulturalnych bdzie powraca w caej publikacji. Kademu z rozdziaw czci pierwszej bdzie towarzyszya prba zdeniowania najwaniejszych poj w duchu odpowiedzialnoci za jzyk: czujemy potrzeb doprecyzowania terminw, jakimi si posugujemy, nie tylko by unikn nieporozumie, zaptle i niejasnoci, ale take aby cz tych poj wbrew naszym intencjom nie przeja wadzy nad tym, co robimy. Bo celem reeksji nad jzykiem z perspektywy dziaa w obszarze kultury, jest co wicej ni uniknicie nieporozumie. Za jzykiem stoj nasze systemy aksjologiczne, intelektualne korzenie, wiatopogldy. Jzyk nie tylko opisuje rzeczywisto, ale te przeksztaca j. Sowo ma twrcz moc, ale bywa te destrukcyjne. Dlatego jako praktycy nie uchylamy si od reeksji teoretycznej; spoczywa na nas przecie odpowiedzialno, za tych, z ktrymi si spotykamy i za rzeczywisto, ktr chcemy wspkreowa.

1.2. Uczestnictwo a dostp


WOJCIECH KOSOWSKI

Mwimy w tej ksice o wanoci u c z e s t n i c t w a w k u l t u r z e. To, e ludzie uczestnicz w ywych obiegach kultury, nadaje sens istnieniu dzie, instytucji i dziaalnoci kulturalnej w tych instytucjach: czy moe istnie w ogle jaka kultura bez uczestnictwa? W tym rozdziale zagbimy si wanie w zagadnienie uczestnictwa ludzi w kulturze, zastanowimy si nad ogaszanym czsto w mediach kryzysem uczestnictwa i sprbujemy na uytek czytelnikw naszej ksiki animatorw i edukatorw kulturalnych sformuowa odpowied na pytanie: na czym w istocie polega dzisiejszy kryzys uczestnictwa w kulturze i jaka powinna by nasza sensowna reakcja na ten kryzys?
UCZESTNICTWO w KULTURZE to ywy udzia czowieka w tych obszarach ycia spoecznego, ktre on sam odczuwa jako kultur. Chodzi zarwno o interaktywny odbir kultury tworzonej przez innych, jak i o wnoszenie w spoeczny obieg kultury wasnego wkadu: kultury odkrytej lub wynalezionej przez siebie.

UCZESTNICTWO W KULTURZE: AKT OSOBISTEJ EKSPRESJI


Przez uczestnictwo w kulturze rozumiemy tutaj ywy, aktywny udzia czowieka w tych obszarach ycia, ktre on sam odczuwa jako kultur (i w tym sensie s one dla niego wane), nie za w tych obszarach, ktre za wane i kulturalne uznao spoeczestwo. Uczestnictwo polega wic na wasnym wyborze, na wasnej ekspresji. By zawiezionym autokarem wraz z ca klas do muzeum, to niekoniecznie uczestnictwo; to moe by jedynie pozr uczestnictwa, dobrze wygldajcy w statystyce, ale jaowy spoecznie. By byo to prawdziwe uczestnictwo w kulturze, a nie jego pozr, dzieci z autobusu1

1 DZIECI Z AUTOBUSU: uczniowie i przedszkolaki przywoone do instytucji kultury na przedstawienia i pokazy edukacyjne, jeden z najwierniejszych i najliczniejszych widzw i klientw instytucji kultury, ktry nie ma wyboru uczestniczy musi (W. Burszta, M. Duchowski, B. Fatyga, J. Nowiski, M. Pczak, E. A. Sekua, T. Szlendak, Raport o stanie i zrnicowaniach kultury miejskiej w Polsce, s. 37).

43

KIERUNEK KULTURA

ta najatwiejsza w obsudze kategoria odwiedzajcych re instytucje kultury musiayby najpierw by aktywnie zainteresowane spotkaniem z kultur proponowan przez instytucje, do ktrych s woone. Uczestnictwo, o ktre nam chodzi, zakada bowiem wiadomy wybr, akt woli: tak, chc w tym wzi udzia. Do lamusa powinno odej stare podejcie socjologii kultury, w myl ktrego uczestnictwo w kulturze byo rozumiane jako partycypacja w kulturze artystycznej, bdcej przedmiotem instytucjonalnej dziaalnoci upowszechnieniowej2. Tymczasem takie ujcia trzymaj si nadal mocno i potykamy si o nie co chwila. Oto pierwszy z brzegu przykad: w pochodzcej z 2003 roku ekspertyzie Uczestnictwo w kulturze mieszkacw Polski, przygotowanej dla Kancelarii Sejmu, autorzy pisz:

Stosunkowo atwo przewidzie, e intensywno i zasig uczestnictwa w kulturze jest uzaleniony od zajmowanej pozycji spoecznej. Osoby o wysokiej pozycji, tj. majce wysokie dochody i specjalistyczne kwalikacje zawodowe tworz kategori o najwyszym wskaniku uczestnictwa w kulturze, osoby natomiast o najniszej pozycji bez pracy, z niepenym podstawowym wyksztaceniem nie przejawiaj adnych form uczestnictwa3.

Litociwie oszczdzimy czytelnikowi dalszej czci tego wywodu (opartego na badaniach z 1976 roku!). Autorzy opisuj uczestnictwo w kulturze rozumiane jako bywanie w kinie, teatrze, muzeum, galerii lub na koncercie oraz czytanie ksiek i prasy, a dodatkowo odnotowuj wydatki gospodarstw domowych na kultur. Takie ujcie pomijajce istnienie na wiecie Internetu, ignorujce fakt obecnoci kultury w pozainstytucjonalnych i niekomercyjnych obiegach, nie uznajce za uczestnictwo w kulturze czasu spdzonego na twrczoci wasnej itd. bywa nadal obecne w ocjalnych dokumentach. Tymczasem prawdziwe uczestnictwo w kulturze (nawet tej wsko rozumianej, jako korzystanie ze sztuki i literatury) ma si kompletnie nijak do tego ujcia. Gdzie w tak skonstruowanej statystyce czytelnictwa podziay setki tysicy stron tekstu napisanych (i dziesitki milionw stron przeczytanych) w Internecie? Skd pewno badaczy, e ten, kto nie znalaz si w statystyce odwiedzin w lharmonii, nie ma w swoim odtwarzaczu MP3 nieprzebranych zbiorw cignitej z sieci muzyki symfonicznej w najwybitniejszych

2 J. Grad, Badanie uczestnictwa w kulturze artystycznej, w polskiej socjologii kultury. Analiza metodologiczno-teoretyczna, Pozna 1997, s. 5. Podobnie wczeniej: L. Adamczuk: Spoeczny zasig uczestnictwa w kulturze [w:] L. Adamczuk, T. Koprowska (red.), Kultura a ycie codzienne Polakw, Warszawa 1991, s. 19. 3 M. Dziubiska-Michalewicz, A. Kojder, Uczestnictwo w kulturze mieszkacw Polski, Warszawa 2003.

44

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

wykonaniach, ktrej sucha z pasj i ktrej jest znawc? Dzisiejsze uczestnictwo w kulturze, to nie tylko konsumpcja kultury upowszechnianej przez instytucje kultury. To w ogle nie tylko konsumpcja, nie tylko bycie odbiorc, widzem, suchaczem, czytelnikiem. Rwnie wan cz uczestnictwa w kulturze stanowi wiadome i dumne wnoszenie w obieg spoeczny wasnej kultury, kultury samodzielnie przez siebie odkrytej lub wynalezionej, jak pisze o niej Godlewski4. Nie naley przy tym spyca sprawy i sprowadza caoci czynnego uczestnictwa w kulturze do twrczoci amatorskiej (cho i na ni jest miejsce). Czci czynnego uczestnictwa w kulturze, jest te aktywno krytyczna, dyskusja z kultur zastan, jej kontestacja lub jej armacja i inspirowanie si ni. Ba, uczestnictwem w kulturze jest take wasny styl ycia, sposb ubierania si, zwyczaje i rytuay grup spoecznych, wasny gust estetyczny, oparty na wiadomym wyborze i bdcy wyrazem indywidualnoci, lub wrcz przeciwnie wyrazem identykowania si z jak wsplnot. Sowem: uczestnictwo w kulturze, to duo wicej ni uczszczanie do teatrw i muzew.

DOSTP DO KULTURY: KONSTYTUCYJNE PRAWO KADEGO Z NAS


My sami wolimy patrze na uczestnictwo okiem antropologa kultury, ale nie moemy zapomina przecie, e znaczca cz otaczajcego nas wiata jest ksztatowana przez przepisy ustaw i instytucje dziaajce w oparciu o te przepisy. Jak si wydaje, dla tego wiata formalno-instytucjonalnego kluczow kategori jest wcale nie uczestnictwo; kluczowe kategoria tego wiata to: dziaalno kulturalna, instytucje kultury, oraz gdy nie poprzestaniemy na branowej ustawie a signiemy po Konstytucj RP d o s t p do dbr kultury. Zaczniemy wic od dyskusji z tym porzdkiem ocjalnym. Kultura instytucjonalna w Polsce dziaa w gwnej mierze w oparciu o ustaw5, ktrej pierwszy ustp pierwszego artykuu brzmi:

Dziaalno kulturalna w rozumieniu niniejszej ustawy polega na tworzeniu, upowszechnianiu i ochronie kultury.

Rozwija t denicj artyku drugi teje ustawy. Czytamy w nim:

Formami organizacyjnymi dziaalnoci kulturalnej s w szczeglnoci: teatry, opery, operetki, lharmonie, orkiestry, kina, muzea, biblioteki, domy

4 G. Godlewski, Animacja i antropologia; [w:] G. Godlewski, I. Kurz, A. Mencwel, M. Wjtowski, Animacja kultury. Dowiadczenie i przyszo. Warszawa 2002, s. 64 5 Ustawa z dnia 25 padziernika 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu dziaalnoci kulturalnej (tekst jednolity: Dz. U. z 2001 r. Nr 13, poz. 123, z pn. zmianami)

45

KIERUNEK KULTURA

kultury, ogniska artystyczne, galerie sztuki i orodki bada i dokumentacji w rnych dziedzinach kultury. Wreszcie w ustpie pierwszym artykuu trzeciego jest mowa o tym, e:

Dziaalno kulturaln mog prowadzi osoby prawne, osoby zyczne i jednostki organizacyjne nie posiadajce osobowoci prawnej.

Wyania si z tego opisu ustawowego nastpujca wizja dziaalnoci kulturalnej: dziaalno ta polega wycznie na jednej z trzech rzeczy: na tworzeniu kultury, na jej upowszechnianiu lub jej ochronie; wszystko, co dzieje si w kulturze, powinno wcisn si w ktr z tych trzech kategorii, jeli chce by uznane za dziaalno kulturaln. Dalej: dziaalnoci kulturaln zdaniem ustawodawcy zajmuj si w szczeglnoci instytucje dziaajce w dobrze znanych formach organizacyjnych (mamy ich do wyboru dwanacie). Mog by i inne formy, ale ustawodawca uzna za suszne wskaza katalog tych dwunastu form organizacyjnych, ktre wystpuj w szczeglnoci, jakby chcia podpowiedzie obywatelom pewien wzorzec, ktrego dobrze byoby si trzyma. Jak atwo zauway, cho artyku trzeci przewiduje (w ustpie pierwszym) moliwo prowadzenia dziaalnoci kulturalnej przez osob zyczn, a wic pojedynczego czowieka, to akurat tak si skada, e wszystkie wymienione formy organizacyjne s typowe dla osb prawnych lub jednostek organizacyjnych. Wrd form dziaalnoci wskazanych jako wystpujce w szczeglnoci nie ma ani pracowni twrczej, ani atelier fotogracznego, ani zespou rockowego, ani kolektywu artystycznego ani indywidualnego, niezorganizowanego poety, muzyka studyjnego czy rysownika komiksw. Pojedynczy ludzie, albo ich niesformalizowane grupy, s przez ustawodawc traktowani wyranie gorzej, ni dostojne instytucje. Nie do tego stopnia, by nie mogli dziaa; mog, bo mieszcz si w luce stworzonej przez zwrot w szczeglnoci, oznaczajcy, e lista z artykuu drugiego nie jest wyczerpujca. Ale w dalszej treci ustawy pojawia si pojcie instytucji kultury, ktra jak wynika z artykuu smego jest wycznie publiczna, nigdy prywatna. Ustawodawca stwierdza, e dziaalno kulturalna w takiej wanie instytucji kultury nie jest dziaalnoci gospodarcz w rozumieniu odrbnych przepisw. A identyczna co do istoty dziaalno pojedynczego czowieka, lub grupy ludzi, to ju komercyjny biznes. Jeli wic na miejskim festynie wystpi orkiestra Miejskiego Orodka Kultury, to bdzie dziaalno kulturalna, jeli za ci sami muzycy z tym samym repertuarem, zagraj jako indywidualni artyci wystpujcy wsplnie, to ju bdzie dziaalno gospodarcza, od ktrej naley zapaci odpowiednie podatki. Ustawodawca daje nam do zrozumienia w sposb moliwie najdobitniejszy (bo poprzez nasz portfel), e dziaalno instytucji jest lepsza od dziaalno-

46

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

ci niezinstytucjonalizowanej. Wprawdzie w myl ostatniej nowelizacji ustawy organizacja pozarzdowa lub osoba zyczna osoba moe poprowadzi publiczn instytucj kultury, ale to tylko utwierdza podzia na formy lepsze (publiczne instytucje kultury) i gorsze (pozostae). Ustawa obszernie opisuje zasady dziaania instytucji kultury, nie przywoujc ani razu nie tylko pojcia uczestnictwa w kulturze, ale take pojcia publicznoci, odbiorcw, widzw, czy suchaczy. Za to w artykule sidmym bardzo obszernie opisuje zasady przyznawania honorowej odznaki Zasuony Dziaacz Kultury. Chciaoby si zapyta: zasuony czym? Czym mona si zasuy w tym dziwacznym wiecie kultury bez publicznoci? Czy dobrze zgaduj, e gorliw sub na rzecz INSTYTUCJI? Gdyby rzeczywisto pracy w kulturze bya regulowana tylko przez przytoczon ustaw, byaby przeraajco paska i oderwana od wasnych celw. Po co istniayby instytucje kultury? eby prowadzi dziaalno kulturaln. A po co dziaalno kulturalna, skoro nie zauwaany jej odbiorcw? A no po to, by instytucje miay z czego y, utrzymywane przez publicznego mecenasa. Na szczcie kultura jak drodowe ciasto nie chce wcale zmieci si w tym karykaturalnym systemie, wyrasta ponad jego krawdzie, twrczo kipi i wylewa si poza system. Do pracy w kulturze przychodz coraz czciej ludzie nastawieni misyjnie, ktrzy nijak nie chc usiedzie spokojnie w instytucjonalnych ramach i prbuj otworzy instytucje kultury na publiczno, zaprosi t publiczno do uczestnictwa. e robi susznie, upewnia ich sama Konstytucja RP, gdzie w artykule szstym, w ustpie pierwszym czytamy:

Rzeczpospolita Polska stwarza warunki upowszechniania i rwnego dostpu do dbr kultury, bdcej rdem tosamoci narodu polskiego, jego trwania i rozwoju.

Pojawia si tu kategoria powszechnego i rwnego d o s t p u ludzi do kultury. Warto to zapamita: zgodnie z polsk konstytucj zapewnienie dostpu do kultury jest obowizkiem pastwa wobec obywateli. Ale c to jest w dostp? Intuicyjne rozumienie tego terminu jest prawidowe (przynajmniej na podstawowym poziomie): dostp do kultury to moliwo dotarcia do niej i obcowania z ni. Mam dostp do kultury, jeli mog w niej uczestniczy, gdybym zechcia. Dlaczego tak rozumiany dostp do kultury pastwo musi jakkolwiek zapewnia? Czy nie jest on czym powszechnie obecnym i naturalnym, jak powietrze do oddychania? Odpowied musi by nieco gbsza: w najszerszym, antropologicznym sensie, kady z nas oczywicie ma dostp do kultury bez aski pastwowych instytucji; jeli nawet w moim miecie nie ma teatru, to siedzc z nudw w parku z grup mi podobnych, take uczestnicz przecie

47

KIERUNEK KULTURA

DOSTP do KULTURY to zdolno instytucji kultury do zmniejszania lub likwidowania barier stojcych na przeszkodzie uczestnictwu obywateli w kulturze dziejcej si w tych instytucjach.

w jakiej kulturze. Kultura nie jest zamknita wycznie w wityniach instytucji, ona przesika ca rzeczywisto spoeczn. Jednak konstytucja zapewnia obywatelom co konkretniejszego, ni po prostu uczestnictwo w yciu spoecznym: ona zapewnia wanie dostp do tej czci kultury, ktra dzieje si w publicznych instytucjach i za publiczne pienidze. Z caej szeroko rozumianej kultury konstytucja wyrnia t wydzielon cz, nazywa j dobrami kultury i gwarantuje kademu z nas dostp wanie do niej. Dostp dodajmy rwny i powszechny. A skoro dostp do kultury, o ktrym mowa w konstytucji, to dostp do tej czci kultury, ktra jest robiona za publiczne pienidze, to pojcie to odnosimy przede wszystkim do tych podmiotw, ktre w obszarze kultury dziaaj w imieniu pastwa, za rodki publiczne: to publiczne instytucje kultury oraz organizacje pozarzdowe otrzymujce dotacje publiczne; stwarzanie obywatelom jak najlepszego dostpu do kultury jest ich obowizkiem, a nie ask z ich strony. Jeli warunki tak rozumianego dostpu do kultury trzeba dopiero stwarza, to znaczy, e konstytucja uznaje, i bez takiej specjalnej gwarancji prawnej dostp mgby nie zaistnie, lub przynajmniej nie by rwny i powszechny. Gwarancja konstytucyjna jest potrzebna, by dostpu do kultury nie uniemoliwiy nam, obywatelom, najrniejsze bariery: przestrzenne (lharmonia jest, ale w odlegym miecie), organizacyjne (koncerty s tylko w pitki o 17:00, a ja wtedy pracuj), architektoniczne (nie mam jak wjecha na widowni moim wzkiem inwalidzkim), kulturowe (nie wiem, jak si ubra na koncert, nie jestem pewien, jak si tam zachowa), ekonomiczne (nie sta mnie na dojazd i bilet na koncert). Z bada wynika, e istotnym ograniczeniem s bariery mentalne: te wszystkie instytucje odstraszaj mnie swoj nadt atmosfer, pesz, zniechcaj mwi respondenci bada. Czy to tylko bariera uczestnictwa? Trzeba tu raczej widzie take barier dostpu: przecie instytucje powinny bra odpowiedzialno za swj wizerunek i jeli jest on odpychajcy, a nie przycigajcy, to take ich wina. Tak wic mwic o dostpie do kultury mamy na myli zdolno instytucji kultury do zmniejszania lub likwidowania barier w korzystaniu przez zainteresowanych obywateli z kultury oferowanej przez te instytucje. Poprawa dostpu do kultury to przykadowo: usunicie w teatrze barier architektonicznych dla osb niepenosprawnych, przystosowanie godzin otwarcia biblioteki do potrzeb czytelnikw. To obecno kultury w miejscach atwiej dostpnych dla mieszkacw. To odpowiednia polityka promocyjna i cenowa instytucji kultury. To przyjazna, zapraszajca atmosfera w tych instytucjach. Czas pracy instytucji kultury wyznaczaj czsto nawyki uksztatowane 30 lat temu, gdy tymczasem wiat si zmieni: pracujemy do pna i czas na odwiedzenie instytucji kultury mamy nieraz dopiero o 21:00, gdy instytucja ta wanie si zamyka. Tote miejscami kultury s dzi prywatne kluby czynne do ostatniego klienta.

48

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

S miejsca, gdzie w kulturze dzieje si niewiele...

Zmiany w instytucjach kultury s konieczne wanie ze wzgldu na otaczajc nas rzeczywisto. Kondycja nowoczesnoci polega na byciu w bezustannym ruchu powiada Bauman Unowoczeniasz si albo znikasz6. Nasza gotowo do polegania na starych, dobrych rozwizaniach nie ma ju sensownego zastosowania w ponowoczesnoci, bo stare rozwizania dawno przestay by dobre. Wszystko to, co piszemy tu o dostpie do kultury, powinno znale wyraz w lokalnej polityce kulturalnej: gmina powinna dba o dostpno kultury, organizujc swoje instytucje kultury w sposb otwarty i zapraszajcy odbiorcw do czynnego uczestnictwa, a samorzdy powinny wspiera otwarto swych instytucji. Wreszcie: nowoczenie pojmowany dostp do kultury to rwnie upowszechnienie technologii dostpu zdalnego, cyfryzacja zbiorw i dostp do informacji o kulturze, czy wreszcie na poziomie podstawowym: powszechno dostpu do szerokopasmowego Internetu.

6 Z. Bauman, ycie na przemia, Krakw 2004, s. 41 42

49

KIERUNEK KULTURA

DWIE STRONY MEDALU?


Mogoby si wydawa, e uczestnictwo i dostp to pojcia symetryczne, nie-

jako dwie strony tego samego medalu: jeli instytucje stworz dostp a ludzie bd zainteresowani uczestnictwem, to dojdzie do spotkania na polu kultury, o jakie nam chodzi. Std wynikaby te prosty podzia odpowiedzialnoci: instytucje winny dba o dostp do kultury, za ludzie niech zadbaj o wasne uczestnictwo w kulturze. Jednak po gbszym zastanowieniu musimy uzna taki model za zbyt uproszczony: symetrii nie ma. Dlaczego? Dlatego, e dostp do kultury, za ktrym nie poszoby uczestnictwo, to nie poowa sukcesu, tylko caa poraka. Sam dostp nie jest wart nic, jeli nie umielimy zadba, aby ktokolwiek by zainteresowany dostpnymi instytucjami. Jeli uznamy, e jednym z wanych zada jest oywienie instytucji kultury, na ktre id nasze pienidze, to sam dostp bez uczestnictwa sobie z tym zadaniem nie poradzi. Inaczej jest z uczestnictwem: ono poradzi sobie nawet bez dostpu. Oczywicie bdzie wwczas nieco trudniej, ale pamitajmy uczestnictwo w kulturze istnieje take poza instytucjami i nie jest do koca uzalenione od dostpu, lub braku dostpu, do dbr kultury w nich zamknitych. Na braku dostpu ucierpi tylko model dowiadczenia kulturowego zapatrzony w kultur wysok i jej tradycyjne kanony (Raport o Stanie i Zrnicowaniu Kultury Miejskiej nazywa ten model za A. Ziemilskim nieustannym unaocznieniem kultury7). Ale uczestnictwo w kulturze odbywa si dzi w ogromnej mierze wedug dwch innych modeli: zarwno model nazywany kultur typu insert, wchaniajcy i wypluwajcy bez kopotu najrniejsze okruchy zrnicowanego wspczesnego pola kultury, jak i w szczeglnoci model uczestnictwa w kulturze za porednictwem mediw, obywaj si w wikszoci (jak kultura typu insert) lub w ogle (jak kultura telewizyjno-internetowa) bez instytucji i ich aski tworzenia lub nie tworzenia dostpu. A wic mwic wyrazistym skrtem uczestnictwo w kulturze istnieje i jest wartoci nawet w warunkach braku dostpu do kultury instytucjonalnej. Natomiast dostp nie jest nic wart bez uczestnictwa. Wic to nie uczestnictwo powinno baga o dostp. To dostp powinien baga o uczestnictwo. Co z tego wynika dla instytucji kultury? Wynikaj dwa wskazania. Po pierwsze nie wystarczy dzi mie za cel prowadzenia dziaalnoci kulturalnej; ona jest jedynie rodkiem. Po drugie nie wystarczy take samo tworzenie dostpu do kultury, cho to ju duo lepszy kierunek mylenia. Dostp do kultury nie powinien by traktowany jako samoistny cel instytucji, lecz jako rodek do celu; tym celem powinno by uczestnictwo ludzi w kulturze, jaka dzieje si w naszej instytucji.

7 W. Burszta, M. Duchowski, B. Fatyga, J. Nowiski, M. Pczak, E. A. Sekua, T. Szlendak, Raport o stanie i zrnicowaniach kultury miejskiej w Polsce, Warszawa 2009, s. 13.

50

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

PODMIOTY A NIE INSTYTUCJE


Na koniec tego rozdziau chciabym zaproponowa jeszcze jedn zmian po-

jciow w myleniu o kulturze zorganizowanej (ale niekoniecznie instytucjonalnej). Pomylimy przez chwil o kulturze jako formie dziaalnoci: dziaania celowego, intencjonalnego, autoreeksyjnego i przynajmniej wzgldnie dugofalowego). Mamy wic na myli kultur w nieco wszym sensie, ni zwyk j ujmowa antropolog kultury, ale chyba w szerszym, ni ujmuje j ustawodawca, gdy wprowadza ustawowe pojcie dziaalnoci kulturalnej. Byoby to pojcie bliskie potocznemu, intuicyjnie zrozumiaemu terminowi: robienie kultury. Dla nas kultur tak rozumian, kultur jako rodzajem dziaalnoci, byaby zarwno praca teatru, czy muzeum, zarwno dziaalno animacyjna domu kultury, czy projekt edukacji kulturalnej realizowany przez stowarzyszenie obywateli, jak i uwaga pisanie przez kogo wierszy, czyj blog z publikowanymi co tydzie minikomiksami, muzyka grana przez czworo ludzi dla wasnej przyjemnoci w domu, czasami dla grona przyjaci, bez zamiaru profesjonalizowania tej dziaalnoci kiedykolwiek. Byby czci takiego rozumienia kultury Dyskusyjny Klub Ksiki istniejcy przy maej bibliotece wiejskiej, artystyczne grati zdobice betonowe lary ponurego wiaduktu, czy prowokujcy do dyskusji spektakl zrobiony w pewnej szkole na wito Niepodlegoci, zamiast sztampowej akademii Monaby mnoy przykady w nieskoczono. Granica tak zarysowanej kultury jako dziaalnoci jest pynna. Chyba nie obejmuje ona caej sfery, jak interesuje si antropologi codziennoci; mieszcz si w niej tylko dziaania podejmowane z intencj robienia kultury. Nie musz to by koniecznie dziaania artystyczne; Dyskusyjny Klub Ksiki, czy pisanie bloga z felietonami o obejrzanych lmach, to take robienie kultury. W tak zarysowanym pojciu kultury przestaje by uyteczna kategoria instytucji kultury. Tu nie ma istotnej rnicy midzy kultur robion w instytucji i poza ni, a w kadym razie nie ma rnicy wartociujcej, dzielcej robienie kultury na lepsze i gorsze. eby okreli jako tych, ktrzy wanie robi kultur w tym znaczeniu, proponowabym uywa szerokiej i neutralnej kategorii: podmiot kultury. Podmiot kultury, to kady, kto robi kultur podejmuje w sposb zamierzony dziaania (o charakterze przynajmniej wzgldnie trwaym, nie wycznie incydentalnym, jednorazowym), polegajce na wiadomym wnoszeniu swego wkadu w pole kultury. Przyjbym tu najszersze moliwe rozumienie: podmioty kultury, to osoby i organizacje (zarwno publiczne, jak i prywatne: non prot oraz biznesowe), jednostki organizacyjne, ale take niesformalizowane grupy, rodowiska, inicjatywy twrcze i doranie powstajce kooperacje, ktrych aktywno sytuuje si w obszarze kultury. To wszyscy ci, ktrzy czynnie wsptworz pole kultury. Prosz w tym miejscu szanownego czytelnika o reeksj: o ile sprawniej daoby si formuowa nowoczesne polityki kulturalne, gdybymy zamiast

PODMIOT KULTURY to kady osoba, grupa osb, organizacja, instytucja kto robi kultur w sposb zamierzony (intencjonalny) i wzgldnie trway (nie incydentalny).

51

KIERUNEK KULTURA

pojciem instytucji kultury, jako naczelnym pojciem tych polityk operowali w nich wanie pojciem podmiotu kultury, rozumianym jak wyej. Mam gbokie przekonanie, e takim jzykiem duo sprawniej daoby si zaprasza ludzi do uczestnictwa w kulturze. Przecie kady z nas chce by traktowany podmiotowo (ale mao kto instytucjonalnie). Podmiotowe traktowanie czsto wyzwala podmiotow aktywno i poczucie wspodpowiedzialnoci. A to ju uczestnictwo, o ktre nam chodzi.

1.3. Animacja i edukacja kulturalna


WOJCIECH KOSOWSKI

Skoro, jak stwierdzilimy w poprzednim rozdziale, celem instytucji kultury jest nie samo prowadzenie dziaalnoci kulturalnej (o jakiej mwi ustawa), a nawet nie tylko tworzenie dostpu do kultury (do czego zobowizuje je z kolei konstytucja), ale co wicej: dbanie o ywe uczestnictwo ludzi w kulturze, to powstaje pytanie: jak pracowa nad owym uczestnictwem? Kto ma t prac realizowa w imieniu instytucji i jakimi metodami ma si posugiwa? Zanim wskaemy na a n i m a t o r w i e d u k a t o r w, jako na tych, ktrzy dzi mog przywrci instytucjom kontakt z ludmi, odniesiemy si najpierw krytycznie do przebrzmiaej kategorii upowszechniania kultury, ktra nadal pokutuje w gowach wielu osb. Upowszechnianie kultury jest zakorzenione w epoce owiecenia, kiedy to elity intelektualne za swoj ambicj miay krzewienie kultury wrd reszty spoeczestwa, by uczyni je owieconym. Model ten zakada cisy podzia na twrcw i odbiorcw, ktrzy s przedmiotem oddziaywania ze strony tych pierwszych. W okresie po II wojnie wiatowej w Polsce i innych krajach Europy Wschodniej upowszechnianie kultury stao si czci triady zada socjalistycznych instytucji kultury. Mwiono wwczas, e ich zadaniem jest (a) udostpnianie, (b) uprzystpnianie i (c) upowszechnianie kultury. O ile udostpnianie kultury brzmi w miar neutralnie (cho przecie zawiera w sobie paternalistyczny ton: my udostpnimy wam kultur, o tyle uprzystpnianie brzmi ju w sposb jawnie protekcjonalny: jestecie za gupi; musimy dopiero sprowadzi kultur do poziomu przystpnego dla was. Upowszechnianie w tej triadzie miao z kolei zanie uprzystpnion kultur pod strzechy, w myl ideau kultury dla wszystkich (ktra bya przecie tak bolenie odlega od wspomnianej przez Malraux kultury dla kadego).

53

KIERUNEK KULTURA

ANIMACJA KULTURY
Animacja kultury to co zupenie innego, ni owo protekcjonalne upowszechnianie. Animacja to mdre i pene uwanoci pomaganie ludziom, by odkrywali wasn kultur. To aktywno na rzecz oywienia kultury w danym rodowisku spoecznym, ale nie poprzez przyniesienie z zewntrz jakiego gotowego pakietu kompetencji kulturalnych, tylko poprzez pene szacunku odkrywanie kompetencji istniejcych w ludziach, i zapraszanie tych ludzi do uczestnictwa w kulturze wraz z owymi kompetencjami. Nie ma tu miejsca na wstpne wartociowanie na lepsz kultur wysok i gorsz od niej kultur popularn. Wane jest po pierwsze uczestnictwo. Rozwimy w tym miejscu sygnalizowany ju poprzednio cytat:
Animacja kultury oznacza w pierwszym rzdzie stwarzanie warunkw, w kt-

rych ludzie jednostki i grupy mogliby realizowa swoje potrzeby w ramach kultury samodzielnie przez siebie odkrytej lub wynalezionej. Celem tak rozumianej dziaalnoci animacyjnej nie jest wic jakkolwiek rozumiane upowszechnienie kultury wysokiej czy te najwartociowszych wytworw kultury masowej; nie jest nim te pobudzanie amatorskiej twrczoci artystycznej w tradycyjnym sensie, wyizolowanej z kontekstu rodowiska ycia. Odniesieniem podstawowym jest tu cao kulturowej potencjalnoci czowieka, cao jego osobowoci kulturowej ktra przez wspczesn kultur masow i tradycyjne instytucje kulturalne aktualizowana jest fragmentarycznie i selektywnie. Chodzi wic o to, by dla modelu opartego na biernoci / odtwrczoci / receptywnoci / zmysowoci stworzy przeciwwag w postaci modelu opartego na aktywnoci / twrczoci / samorealizacji / wraliwoci poznawczej, aksjologicznej i estetycznej1.
ANIMACJA KULTURY to pomaganie ludziom w zrozumieniu i wyartykuowaniu ich wasnych potrzeb kulturalnych i poszukiwaniu wasnych form ekspresji, a nastpnie stwarzanie im warunkw do aktywnego zrealizowania tych potrzeb. Elementem animacji moe by osobiste liderstwo spoeczne w przedsiwziciach kulturalnych, ale nie ono jest istot pracy animatora.

Animator, to kto, kogo w pierwszym rzdzie powinno zatrudni muzeum wiecce pustkami, czy lharmonia poprzestajca na jednym koncercie tygodniowo (dla wci tej samej widowni!) i nieumiejca zaprosi nowych suchaczy. To wanie animatorzy s w stanie popracowa cierpliwie nad uczestnictwem w kulturze, ktre powinno wypeni zamierajce instytucje. Ale uwaga: w tym celu animatorzy musieliby mie swj udzia w dyskusji o repertuarze i modelu dziaania instytucji. Zadaniem animatora nie jest bowiem skonienie ludzi, eby polubili nasz repertuar i nasz instytucj w jej obecnym stanie, lecz zainicjowanie procesu, w ktrym ludzie zechc podj z instytucj dyskusj, jakiego repertuaru i jakiego modelu dziaania oczekuj. A po drugiej stronie musi by gotowo do takiej dyskusji. Szerokie dowiadczenia instytucji kultury na wiecie pokazuj, e midzy bajki naley woy obawy przed spyceniem repertuaru wskutek otwarcia
1 G. Godlewski: Animacja i antropologia. [w:] G. Godlewski i in. (red.), Animacja kultury. Dowiadczenie i przyszo, Warszawa 2002, s. 64.

54

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

si na taki dialog. Ludzie nie po to rozpoczynaj rozmow ze swoim muzeum, by da przerobienia go na supermarket z tandet kulturaln; ludzie chc tylko l e p s z e g o m u z e u m, a wic w najoglniejszym sensie tego samego, co muzealnicy. Ale co to jest lepsze muzeum? Czy lepsze oznacza to samo dla muzealnikw i dla publicznoci? O tym wanie trzeba rozmawia. Tymczasem instytucje gdy ju nawet dostrzeg konieczno zmiany czsto chc si reformowa nie poprzez otwieranie si na mdry dialog z odbiorcami, lecz poprzez poszerzenie oferty wymylone samodzielnie (a wic arbitralnie). Gdy spojrzymy na ludzi pracujcych w przestrzeniach domw kultury, to widzimy w pierwszym rzdzie tumy instruktorw najrniejszych dziedzin edukacji artystycznej; tymczasem mona byoby zapyta: ile domw kultury, zamiast poszerza ofert zaj stara si lepiej j sprolowa? Ilu lokalnych menederw kultury stara si dotrze do faktycznych potrzeb kulturalnych publicznoci, pomc tej publicznoci w odkryciu i wyartykuowaniu tych potrzeb, zamiast raczy j powtarzalnym repertuarem, jaki jest w kadym domu kultury, a wic musi by i u nas?

EDUKACJA KULTURALNA
Partnerem animatora kultury musi by e d u k a t o r k u l t u r a l n y. Kogo bdzie edukowa? Wszystkich, a w tym samego siebie; yjemy w czasach zmian nastpujcych tak szybko, e permanentna edukacja powinna by oczywist potrzeb kadego dnia. Wano edukacji kulturalnej wydaje si powszechnie akceptowana, ale jestemy dalecy od zgody, na czym taka edukacja miaaby dzi polega; tu zdania s skrajnie rne. Wprawdzie w dyskusjach o kulturze sycha zgodny chr gosw, e obecny kryzys ma swe rda w sabej edukacji kulturalnej, ale zgodny akord zmienia si w dysonans, gdy zaczyna si bardziej szczegowa rozmowa: kto ma edukowa kogo? Jak taka edukacja ma dzi wyglda? Co ma by jej treci? Jakimi metodami naley si posugiwa? Gdzie jest miejsce takiej edukacji? Liczne osoby wzdychajce nad saboci edukacji kulturalnej maj na myli po prostu nieobecno w szkoach podstawowych i gimnazjach nauczania przedmiotw artystycznych; ich zdaniem przywrcenie lekcji rysunkw i piewu zapeni galerie sztuki i lharmonie ludmi kulturalnymi. Kim miaby by dzi w czowiek kulturalny, ktrego powinna uksztatowa niewystarczajca obecnie edukacja kulturalna? Badania pokazuj2, jakie oczekiwanie dominuje: czowiek, ktrego respondenci byliby gotowi nazwa kulturalnym, po pierwsze musi bywa, uczszcza, by zorientowanym, co si dzieje w kulturze, a z drugiej strony by dobrze wychowany, mie dobre maniery, kultur osobist, kindersztub. Wydaje si na razie,

EDUKACJA KULTURALNA to przygotowywanie ludzi do dokonywania wasnych wiadomych wyborw w obszarze kultury. To uczenie ludzi o kulturze, jej rnorodnoci, zjawiskach nurtach, kodach, jzykach. To motywowanie ludzi do wiadomego i aktywnego uczestnictwa w niej. Edukacja artystyczna jest jedn z czci edukacji kulturalnej. Ksztacenie przyszych artystw nie jest wycznym celem edukacji artystycznej; chodzi take o bardziej wiadomych i kompetentnych odbiorcw sztuki.

2 M. Fiternicka-Gorzko, M. Gorzko, T. Czubara, Co z t kultur?, Szczecin 2010, s. 81.

55

KIERUNEK KULTURA

e to oczekiwania bardzo uproszczone. Ale chwil dalej pojawiaj si ju duo ciekawsze stwierdzenia: ma potrzeb uczestniczenia, chce czego wicej, znajduje w tym przyjemno (a wic pojawia si i tsknota za uczestnictwem!), a z drugiej strony: szanuje innych, ma umiejtno rozmawiania, dyskutowania, suchania, rozwija si, jest otwarty, tolerancyjny. Oto jakiego czowieka powinna zdaniem respondentw bada uksztatowa edukacja kulturalna. Nie pojawia si w badaniach oczekiwanie umiejtnoci malowania i gry na pianinie. Pojawia si za to oczekiwanie posiadania rozeznania w kulturze, aspirowania do rozwoju, umiejtnoci rozmowy i suchania. Okazuje si, e ludzie dobrze czuj, czego powinni oczekiwa dzi od edukacji kulturalnej: chodzi o powszechn (a nie tyko szkoln) edukacj daleko przekraczajc tradycyjne nauczanie rysunkw, muzyki i elementw historii sztuki. Potrzebne jest przygotowanie ludzi do wiadomego i aktywnego uczestnictwa w kulturze, a wic edukacja taka powinna wyposaa ludzi w narzdzia rozumienia i krytycznego osdu kultury, jaka ich otacza, w gotowo podejmowania rozmowy z t kultur, a gdy trzeba spierania si z ni i odwanego negowania jej. Dalej: edukacja kulturalna powinna dzi uczy kadego z nas otwartoci na kultur innych, dostrzegania wartoci w rnorodnoci kulturowej wspczesnego wiata, ale te dumy z wasnej kultury (tej wsplnej i tej indywidualnej). Edukacja artystyczna mieci si w szeroko rozumianej edukacji kulturalnej, ale nie jest jej gwnym elementem. Oczekiwania, by edukacja kulturalna bya narzdziem przekazywania kanonu wartoci, wpajania wzorcw i ksztatowania potrzeb, musz by dzi traktowane z wielk ostronoci; celem edukacji kulturalnej powinno by raczej dostarczanie narzdzi do dokonywania wasnych wiadomych wyborw w polu kultury, a nie podpowiadanie ludziom gotowego wyniku tych wyborw. Edukator ma pomc ludziom odkry lub wynale (odwoujc si do sw Godlewskiego) wasn kultur, lecz nadal to nie on, a my sami jestemy odkrywcami i wynalazcami naszych kultur. Przykadowe zadania edukacji kulturalnej, to:

przekazywanie wiedzy o rnorodnoci pola kultury: o dziedzinach, zjawiskach, nurtach i prdach kulturowych (celem jest tu poszerzenie pola indywidualnego wyboru, jakiego bd dokonywa edukowani), przekazywanie wiedzy o kodach kulturowych i jzykach rnych dziedzin kultury (celem byoby pogbienie kryteriw indywidualnego wyboru, umoliwienie ludziom nieodrzucania tego, co w pierwszej chwili niezrozumiae), dyskutowanie fundamentalnych zagadnie, na przykad misji sztuki, wyzwa na styku kultury i problemw spoecznych, politycznego lub ekonomicznego sensu sztuki itd. (zbudowanie gbszych fundamentw pod indywidualne wybory),

56

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

wyjanianie mechanizmw psychospoecznych uczestnictwa w kulturze, na przykad wyjanianie zagadnienie przemocy symbolicznej dyskursu przedstawiajcego partykularny interes silniejszych, jako dobro wsplne (uodpornienie indywidualnych wyborw na manipulacj), wreszcie edukacja twrcza i artystyczna: wiedza, umiejtnoci i rozwj talentu w poszczeglnych dziedzinach i obszarach sztuki (wspieranie dokonanych indywidualnych wyborw, pogbienie kompetencji do odbioru sztuki).

To oczywicie tylko przykadowe zadania wspczesnej edukacji kulturalnej, ale wida ju, jak daleko odeszlimy (na szczcie!) od tsknoty za lekcjami rysunkw i piewu. Oto znamienny cytat ze synnego raportu3 Barbary Fatygi o stanie edukacji kulturalnej:

Gwnym zadaniem edukacji kulturalnej jest, niezmiennie: skuteczne wprowadzanie jednostek i grup tego potrzebujcych w kultur; tym razem jednak rozumian jako dosy luna federacja subkultur i kultur niszowych istniejcych w symbiozie z kultur dominujc popularn. Moliwo realizacji tego zadania wymaga zarwno od pastwa, jak i od poszczeglnych instytucji i osb opracowania strategii innych ni dotychczasowe oraz s t a e j s a m o e d u k a c j i [podkr. W.K.], by nada za zmianami niesionymi przez ycie.

Barbara Fatyga proponuje patrzenie na wspczesn kultur wanie jak na federacj subkultur i nisz z dominujc przez sw wielko subkultur pop (kultury popularnej). Ten model postrzegania pola kultury jest inspirujcy i uyteczny praktycznie: pozwala unikn arbitralnego wartociowania zjawisk nieporwnywalnych, a przynajmniej zwalnia nas z potrzeby robienia tego ju na wstpie. A to pozwala wcza w obiegi kultury kadego, podczas gdy model hierarchiczny, z kultur wysok u szczytu, ju na wstpie wyklucza tych z nas, ktrych nie uznawa za kompetentnych do odbioru tej kultury. Mona po raz kolejny przypomnie: ekskluzywno w kulturze jest wartoci faszyw, za prawdziw wartoci jest inkluzyjno, zdolno do wczania. Jaki ogrom zada stoi przed edukatorami i animatorami, moemy sobie wyobrazi dopiero, gdy zajrzymy do bada spoecznych, w ktrych deklaracje Polakw co do tego, jak ich zdaniem powinien funkcjonowa czowiek, aby mona go byo uzna za kulturalnego, zestawiono z realnym sposobem funkcjonowania tych samych respondentw. Zapytano mianowicie Gdzie czowiek kulturalny powinien bywa przynajmniej raz w roku?, dajc do wyboru trzy-

3 B. Fatyga i in., Jakiej kultury Polacy potrzebuj i czy edukacja kulturalna im j zapewnia? Raport o problemach edukacji kulturalnej w Polsce, Warszawa 2009, s. 6.

57

KIERUNEK KULTURA

nacie odpowiedzi (mona byo wskaza dowoln ilo odpowiedzi) a nastpnie zapytano respondentw, w ktrej z tych trzynastu form dostpu do kultury oni sami uczestniczyli w ostatnim roku. Rozbieno midzy wzorcem oczekiwanym a faktycznie realizowanym uczestnictwem daje wiele do mylenia4.

(wykres: opracowanie autora)

Zastanwmy si, co z tego wykresu wynika. Do opery chodzi 20 razy mniej ludzi, ni deklaruje, e naley chodzi. Do teatru chodzi zaledwie co pity obywatel spord uznajcych wano teatru. Podobnie jest z odczytami i prelekcjami. Na koncercie muzyki powanej by zaledwie co trzynasty, a na wystawie malarstwa co czwarty z tych, co uwaaj, e trzeba tam bywa. Czyby te instytucje byy sabo dostpne? Wydaje si, e nie; te ktre s, rzadko maj zapenione widownie. Gdyby jeszcze wyczy ze statystyki dzieci z autobusu, dowoone ze szk bez pytania ich o zdanie, na widowniach byyby pustki. Wykres pokazuje raczej, e Polacy doskonale wiedz, co wypada powie 4 Zob.: Czy Polacy s kulturalni? Czyli deklarowane uczestnictwo w kulturze a wyobraenia o czowieku kulturalnym, TNS OBOP, Warszawa 2001, badania z 2000 r. na reprezentatywnych losowych prbach Polakw powyej 15 roku ycia, N = 1013 i 1041 osb.

58

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

dzie ankieterowi: na pewno nie to, co si myli naprawd, a ju w adnym wypadku nie to, co si praktykuje. Deklarowa wypada model operowo-teatralno-muzealny (a wic opromieniony dostojestwem kultury wysokiej), podczas gdy realizuje si w praktyce model grillowo-festynowo-meczowy. Zamy na chwil robocz hipotez, e od instytucji kultury wysokiej odstrasza ludzi ich nadta, pompatyczna atmosfera i ugrzeczniona (wanie kulturalna w jakim karykaturalnym sensie) forma przekazu. Zauwamy, e te formy uczestnictwa w kulturze do ktrych ludzie garn si faktycznie, nie odstraszaj pompatycznoci i nie nudz ugrzecznion form: na meczu, na festynie, czy na spotkaniu towarzyskim przy grillu mona by sob: nie trzeba przesadnie liczy si ze sowami, nie obowizuj sztywne formy zachowania si, mona cieszy si z bycia wrd innych (dowiadcza wsplnoty kulturowej), mona przeywa emocje lub po prostu wypoczywa. Barbara Fatyga w cytowanym ju raporcie o edukacji kulturalnej pisze5:

Instytucjonalny porzdek edukacji kulturalnej wymaga kanonu (). W zwizku z tym zapomina si, o podstawowym fakcie, i: prawdziwa kultura wysoka z zasady zawsze bya i jest anarchiczna, nowatorska, burzya i burzy stare porzdki, no i absolutnie si w nich nie miecia i nie mieci. Kultura wysoka przeszoci zawsze ma wicej wsplnego z tym, co obecnie kontestuje ad lub co istnieje poza ocjalnym obiegiem, ni ze sw uczesan i nieproblematyczn wersj nauczan w toku edukacji kulturalnej.

Mamy z tym wielki kopot: c z tego, e liczni artyci byliby nawet skonni zrezygnowa z zadcia wityni sztuki i s gotowi pokazywa sztuk kanoniczn poprzednich epok jako kontestacj i bunt tamtej epoki, skoro nie idzie za tym wysiek caej instytucji, by zrozumie i wesprze taki przekaz? Wydaje si, e w ogle sama forma instytucji kultury uwikanej w obowizki biurokratyczne: zamwienia publiczne, prawo pracy, przepisy o odpowiedzialnoci za naruszenie dyscypliny nansw publicznych itd., odbiera zatrudnionym w niej ludziom ch kontestowania a nawet energi do realizowania misji w ogle. Realizowanie obowizujcych procedur pochania czsto tyle energii, e w wiecie instytucjonalno-biurokratycznym przestaje ju chodzi o to, by osign jakikolwiek sukces; chodzi ju tylko o to by nie popeni bdw i dziki temu przetrwa. Wic system instytucjonalno-biurokratyczny z istoty zniechca ludzi do ryzyka, innowacji, miaoci i popycha ich w kierunku robienia powtarzalnej, bezpiecznej sztampy dla wci tej

5 B. Fatyga i in., Jakiej kultury Polacy potrzebuj i czy edukacja kulturalna im j zapewnia? Raport o problemach edukacji kulturalnej w Polsce, Warszawa 2009, s. 5.

59

KIERUNEK KULTURA

samej publicznoci, wrd ktrej nie moe zabrakn owych dzieci z autobusu, ktrych pene s wszystkie kiepskie muzea i teatry. Aby nie podda si temu obezwadniajcemu naciskowi rzeczywistoci instytucjonalno-formalnej, trzeba widzie zadanie pracy nad formowaniem samej instytucji kultury, jako niezwykle istotn cz pracy w kulturze: nie tylko nowy repertuar, czy nowy ksigozbir, ale nowa formua teatru, czy biblioteki. Trzeba wymyla nasze instytucje od nowa, wraz z ludmi. Trzeba otwiera je, zblia do publicznoci. Nie chodzi o to jak obawiaj si niektrzy by znia standardy instytucji do poziomu kompetencji kulturowej publicznoci, tylko o to, by podnosi te standardy do poziomu marze tej publicznoci. Dodajmy: marze, ktre sami czciowo wyzwolilimy uprzednio w procesie mdrze prowadzonej animacji i edukacji kulturowej. Idea nowego modelu instytucji kultury tworzonego w dialogu z publicznoci moe szuka swych korzeni w koncepcji die Socjale Plastik Josepha Beuysa6. Rozwijajc t koncepcj Janusz Byszewski mwi o muzeum jako rzebie spoecznej czy domu kultury jako rzebie spoecznej7. Jeli ludzie maj uzna instytucje za swoje, musz mie poczucie sprawstwa w procesie ich zmian. Koncepcja instytucji moe by autorska (tak, dotyczy to take Domu Kultury!), ale ludzie musz czu, e wspksztatuj swoj instytucj, rzebi j wraz z jej dyrektorem artystycznym, kuratorem czy menederem. Dopiero poczucie wpywu rodzi odpowiedzialno i przeamuje obojtno. Na koniec: bodaj najtrudniejszym wyzwaniem dla edukatorw kulturalnych jest dzi zadanie edukowania elit decydenckich: urzdnikw, radnych, burmistrzw, wjtw, prezydentw miast. To oni musz moliwie najszybciej nadrobi edukacyjne zapnienie i widzie zadania kultury po nowemu. Ale jak zaprosi ich do procesu edukacyjnego? Na to autor nie ma niestety adnej atwej recepty.

6 Joseph Beuys (1921 1986), niemiecki artysta i pedagog, sformuowa koncepcj sztuki jako rzeby spoecznej (die Sociale Plastik lub die Sociale Skulptur). W wyranej opozycji do formalnoestetycznego rozumienia sztuki, koncepcja Beuysa uznaje sztuk za jeden z rodzajw ludzkiego dziaania, ktrego celem jest formowanie i ksztatowanie spoeczestwa. Tak wic pojcie sztuki nie ogranicza si ju do namacalnych artefaktw dzie sztuki; dzieem jest tu sama zmiana spoeczna. 7 Wicej na ten temat w tekstach doczonych w aneksie na kocu tej ksiki.

1.4. Kultura jako rdo

WOJCIECH KOSOWSKI

Dlaczego animacja kultury i edukacja kulturalna s tak wane? Powiedzielimy ju o znaczeniu animacji i edukacji dla instytucji kultury: to narzdzia odbudowywania, a czasami budowania od podstaw partnerskich wizw instytucji z publicznoci. Teraz przyszed czas na reeksj o wanoci animacji i edukacji dla samej publicznoci. Kluczowe pojcia tego rozdziau to: tosamo, wsplnota i zakorzenienie. Ale zacz musimy od reeksji nad czasem, w jakim przyszo nam y. Krtki esej o ponowoczesnoci jest nam potrzebny by pokaza uczciwie skal wyzwania, przed jakim stoj dzi animatorzy kultury i edukatorzy kulturalni.

W JAKIM WIECIE YJEMY?


Model upowszechniania kultury, ktry krytykujemy w tej ksice, uksztatowa si jeszcze w epoce owiecenia i wwczas zapewne by postpowy. Jednak przesta by taki w epoce nowoczesnej. A nowoczesno pamitajmy o tym na kadym kroku to nie to, co nas otacza, lecz wiat naszych prabab i bab, ktry uformowa si pod koniec XIX wieku. Epoka nowoczesna ju dawno, bo w latach 70-tych XX wieku (a wic 40 lat temu; czas byoby to zauway!) przesza nieodwracalnie w ponowoczesno, lub jak powiada Zygmunt Bauman w pynn nowoczesno. Co wyrniao nowoczesno wrd epok poprzednich i sprawiao, e nowoczesno bya tak wyjtkowa? Przecie kada poprzednia epoka kwestionowaa dorobek swojej poprzedniczki jako przestarzay i proponowaa odnow. Ot nowoczesno, to nie kolejna propozycja nowego, ktrym zastpimy stare, ale pasmo cigego zastpowania wszystkiego wok nowym, ktre natychmiast staje si stare wic trzeba je znw modernizowa i tak bez koca. Modernizacja sama w sobie

61

KIERUNEK KULTURA

staa si istot epoki nowoczesnej. Poprzednie epoki dokonyway modernizacji zapatrzone w wizj Lepszego wiata, tymczasem nowoczesno postpuje odwrotnie: zmienia wiat, hipnotycznie zapatrzona w Modernizacj. Z tej swojej waciwoci sama nowoczesno nie od razu zdaa sobie spraw: kiedy na przeomie XIX i XX wieku zaczynaa si epoka nowoczesna, ywiono jeszcze powszechne zudzenie, e za chwil wyklaruje si jaki dojrzay model nowoczesnego wiata i kolejne lata upyn na spokojnej i stopniowej realizacji tego ideau. Widziano taki idea w wyobrani: Le Corbusier i Oscar Miemeyer rysowali i budowali miao idealne miasta epoki nowoczesnej, podobne utopie pojawiay si w innych dziedzinach: w nowoczesnej teorii sztuki czy w socjologii nowoczesnego, racjonalnego spoeczestwa. Ale w midzyczasie przez owiecony, modernizujcy si i optymistyczny wiat przetoczya si wojna wiatowa, potem przyszed Wielki Kryzys i za chwil druga wojna wiatowa, wielekro straszniejsza... Wiara w nowoczesn utopi runa: czy mona jeszcze wierzy w drogowskazy racjonalnego umysu, skoro chwil wczeniej w racjonalny umys wybudowa komory gazowe i skonstruowa bomb atomow? Wydawao si, e nowoczesno rozbia si o cian wasnego lepego optymizmu, o brak reeksji nad moliwymi zagroeniami zbyt gwatownej modernizacji, za ktr nie nada czowieczestwo. Speniy si przecie najczarniejsze obawy z pocztkw epoki nowoczesnej, potwierdzajc jedynie pesymizm Adorna i Horgheimera co do nieuchronnoci pknicia midzy tym co techniczne, a tym co ludzkie1. Tymczasem wiat wybra ucieczk do przodu: podwign si z katastrof i zaskakujco szybko zapominajc o nich powrci na ciek jeszcze gwatowniejszej modernizacji. W latach siedemdziesitych XX wieku ujawnia si z ca moc epoka zwana dzi ponowoczesnoci czy te pynn nowoczesnoci. Ponowoczesno to nowoczesno, ktra ju uwiadomia sobie swj galop naprzd bez zatrzymania i zaakceptowaa go. Ponowoczesny wiat coraz wikszymi krokami zmierza naprzd, jak kto, kto potkn si i nie moe zapa rwnowagi. Istot epoki ponowoczesnej, w odrnieniu od naiwnej nowoczesnoci z pocztku XX wieku, nie jest ju denie do jakiegokolwiek nowoczesnego ideau; istot epoki ponowoczesnej wydaje si by jedynie ciga zmiana: nieustanna, kompulsywna, obsesyjna i naogowa modernizacja, jak powiada Bauman2. To, co przysze, dopiero zamierzone, ledwie zaplanowane, jest jeszcze w polu uwagi ponowoczesnoci, ale to, co si ju speni, zrealizuje, niemal natychmiast staje si przebrzmiae i lduje w bankach danych przeszoci. Przesze s ju nie tylko rozwizania XIX-wieczne, przedwojenne, ju nie tylko te sprzed dziesiciu lat czy zeszoroczne. Przeszo poyka rozwizania z zeszego tygodnia. Uwaga epoki kieruje si natychmiast ku rozwizaniom dopiero zapowiadanym. Jeli kada nowa epoka zaczynaa od
1 T. W. Adorno, M. Horkheimer, Dialektyka owiecenia, Warszawa 1994, s. 40 41 2 Z. Bauman, ycie na przemia, Krakw 2004, s. 14

62

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

zakwestionowania wasnej przeszoci, to pynna nowoczesno kwestionuje po raz pierwszy wasn teraniejszo. Jakie paliwo napdza t sztafet cigego zastpowania nowego nowszym? Powiedzielimy przecie, e ponowoczesno obywa si bez wyobraonego ideau przyszoci, ktry mgby pociga, dostarczajc motywacji do zmian. Jeli wic nie kuszca atrakcyjno wyobraenia o przyszoci, to co jest tym paliwem? Walter Beniamin powiada: niech do teraniejszoci i wstrt do przeszoci oraz niemono znalezienia miejsca na tyle znonego, by chciao si w nim przystan i pozosta. Postp (...) to nie pogo za ptakami na niebie, lecz szalecze pragnienie ucieczki od zwok rozrzuconych po dawnych polach bitewnych3. A wic wyglda na to, e prbujemy modernizowa wiat, powodowani ju nie marzeniami ale rozczarowaniem i lkiem. Ten pesymistyczny obraz epoki ponowoczesnej jest nam potrzebny, by na jego tle pokaza jedn z niezwykle wanych rl kultury w dzisiejszym wiecie: rol tworzenia tosamoci i umacniania wsplnot. Gdy wszystko wok jest chwiejne, kultura dla wielu ludzi stanowi oparcie; jest kamizelk ratunkow, dziki ktrej jestemy w stanie nie uton w szalonym nurcie pynnej nowoczesnoci. Nacisk tempa ycia na jednostk ludzk jest dzi tak przemony i destrukcyjny4, e coraz czciej wanie w polu kultury szukamy wysp staoci, przy ktrych moglibymy bezpiecznie zacumowa i odpocz. By moe ta rola kultury jest dzi dla nas szczeglnie wana? Plus a change, plus cest la mme chose5 powiada Alphonse Karr, wyraajc w ten sposb bodaj nadziej, e w pynnym wiecie ponowoczesnym pod powierzchni rozedrganej zmiennoci jest jaki niezmienny fundament, na ktrym moemy ka podwaliny naszej wasnej tosamoci.

KIM JESTEM? PYTANIA O TOSAMO


Pojcie tosamo odnosi si zarwno do tego, jak ludzie rozumiej samych siebie i co jest dla nich wane (o tak ujtej tosamoci powiemy: tosamo jednostkowa), jak i do tego, jak ludzie s postrzegani przez innych (to z kolei tosamo spoeczna). Tosamo indywidualna powstaje w odniesieniu do poczucia wasnej podmiotowoci, fundamentalnych przekona o wiecie, tworzcych zrb indywidualnego wiatopogldu itp. Tak naprawd tosamo indywidualna jest zawsze subiektywna: moj jednostkowa tosamo buduje to, kim si czuj i za kogo si mam. Z kolei tosamo spoeczna dotyczy cech, ktre jednostce przypisuj inni, na podstawie jak powiedziaby socjo-

TOSAMO oznacza to, kim jestemy, nasz niepowtarzalno. Tosamo indywidualna jest ufundowana z podstawowych subiektywnych przekona o wiecie i o sobie samym, a z kolei tosamo spoeczna powstaje z tego, jak odbieraj nas inni, kim jestemy dla nich.

3 Cyt. z W. Beniamina za: Z. Bauman, Wsplnota, Krakw 2008, s. 29 4 Lawinowy wzrost zachorowa na takie choroby cywilizacyjne jak depresje, czy nerwice, jest faktem powszechnie znanym. Mniej znany jest moe inny fakt: w 2010 roku liczba mierci samobjczych w Polsce wyniosa 4 087 (czyli ponad 11 oar kadego dnia); to wicej, ni liczba oar wypadkw samochodowych w tym samym roku (3 907). 5 Im bardziej rzeczy si zmieniaj, tym bardziej pozostaj takie same.

63

KIERUNEK KULTURA

log penionych rl spoecznych i przynalenoci do grup spoecznych. Trzeba rozumie, e kady z nas ma dzi tosamo zoon, zbudowan z rnych elementw, okruchw, z tosamoci czstkowych. Wieloraka jest zarwno nasza tosamo indywidualna (np. czujemy si jednoczenie i naraz: mczyzn, pesymist, mionikiem muzyki gothic-punk, pechowcem, warszawiakiem lokalnym patriot), jak i nasza tosamo spoeczna, odzwierciedlajc rnorodne wymiary naszego ycia (np. funkcjonujemy spoecznie jako: student, informatyk, szczciarz, Europejczyk, czowiek z dredami na gowie, rowerzysta, dowcipni, kibic Polonii itd.). Wikszo ludzi odczuwa potrzeb organizowania swojego dowiadczenia wok jakiego wzgldnie niezmiennego rdzenia indywidualnej tosamoci, wok jakiej wzgldnie spjnej odpowiedzi na pytanie: kim w istocie jestem. Tymczasem nasze czstkowe tosamoci wcale nie musz by konsekwentnie spjne (np. jestem spoecznie odbierany jako szczciarz, a subiektywnie czuj si pechowcem; uwaam si za patriot lokalnego, ale funkcjonuj jako typowy Europejczyk/kosmopolita i tak jestem postrzegany). A wobec zoonoci wspczesnych tosamoci indywidualnych i spoecznych, wielu ludzi odczuwa wewntrzne rozdarcie, bolesne poczucie zagubienia, rozchwiania. Brakuje im spjnoci w odczuwaniu samego siebie jako odrbnego czowieka. A pynny, ponowoczesny wiat bynajmniej nie uatwia uspjnienia poczucia wasnej tosamoci. Lekarstwem na t wspczesn chorob moe by wanie uczestnictwo w kulturze. Na polu kultury, w kontakcie ze sztuk stawiajc trudne i gbokie pytania, jest miejsce na reeksj o wasnej tosamoci, na dyskusj z innymi ludmi, na szukanie wsplnych tosamoci czstkowych, na przepracowywanie wewntrznego poczucia rozdarcia i w kocu na zidentykowanie stabilnego rdzenia swej tosamoci i znalezienie w nim oparcia. Warto pamita ukadajc plany kolejnych projektw kulturalnych naszej instytucji, e moemy w jakim projekcie podj si wanie takiego nieatwego zadania: pracy nad nasz tosamoci. A jeli znajdziemy w naszych indywidualnych tosamociach jaki rdze wsplny, to jestemy ju o krok od wsplnoty.

WSPLNOTA: DOBRODZIEJSTWO, CZY OPRESJA?


Mwi si wprawdzie o wsplnocie samorzdowej, ale pamitajmy, e grupa ludzi mieszkajcych na jakim terenie to jeszcze nie wsplnota, w kadym razie nie jest ni przez sam fakt mieszkania na jednym terenie. Taka grupa dopiero moe sta si wsplnot. Nie chodzi nam tu te o wsplnot interesw, czyli o taki stan, kiedy dogadujemy si by robi co wsplnie, bo to jest w interesie kadego i kady na tym skorzysta. Wsplnota w tym znaczeniu o jakie nam tu chodzi, to co wicej: to taki stan zbiorowoci ludzi, w ktrym oprcz interesw prywatnych (niewane: zgodnych, czy wzajemnie sprzecznych) zaczynamy widzie co, co odczuwa-

64

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

ny jako dobro wsplne i jestemy gotowi dziaa na jego rzecz nie baczc na interes wasny, a nawet w pewnym zakresie ustpi ze swego interesu osobistego na rzecz owego dobra wsplnego. Owo dobro wsplne, odczuwane przez spoeczno, to pierwszy z dwch wyznacznikw wsplnoty. Drugim za wyznacznikiem jest to, e w indywidualnych tosamociach poszczeglnych czonkw danej grupy istotnym elementem zaczyna by wanie przynaleno do tej grupy; ludzie zaczynaj okrela samych siebie poprzez t przynaleno, bo jest to dla nich wane. Tak opisana wsplnota jawi si jako oczywista warto. Wsplnota daje oparcie, pozwala delektowa si ciepem bycia wrd ludzi podobnych do mnie, daje poczucie siy. Mona zaoy, e praca ze wsplnot jest naturalnym i bardzo wdzicznym polem dla projektw kulturalnych; bardzo wiele projektw kulturalnych jest nastawionych wanie na odkrywanie i umacnianie wsplnoty (lokalnej, pokoleniowej, wsplnoty gustu i zainteresowa). Ale wsplnota cho udziela swym czonkom oparcia i bezpieczestwa nie daje tego za darmo: jeste nasz, ale oczekujemy od ciebie, eby w zamian by taki jak my. Jest w tym gbszy paradoks, ktry warto przemyle. Freud jako pierwszy sformuowa t myl dobitnie: spoeczestwo w zamian za dobrodziejstwa wsplnoty da od nas rezygnacji z czci wolnoci osobistej, kada kultura musi budowa na przymusie i wyrzeczeniu si popdw6. Wsplnota szybko obrasta wasnymi rytuaami: rozpoznajemy swoich i umiemy odrni naszych od obcych, uczymy si, jakich zwyczajw przestrzega we wsplnocie. Wsplnoty, dajc oparcie wikszoci swych czonkw, zaczynaj zawsze kontrolowa indywidualizm i pilnowa buntownikw, by ci nie wyamywali si z wzorca zachowa. To kolejny ciekawy dylemat w pracy animatorskiej: moemy wszak szuka projektw wspierajcych wsplnot i wzmacniajcych wspln tosamo, ale moemy te pomyle o projektach wspierajcych indywidualistw, ktrzy dusz si we wsplnocie i chc czego innego, ni wszyscy. Gdzie, jeli nie w obszarze sztuki, czy szerzej kultury, ma by miejsce dla indywidualizmu? Tak jak niektrym spord nas jest potrzebne odzyskanie poczucia przynalenoci do wsplnoty, by nie czu si zagubionym i samotnym, tak innym z nas jest potrzebne poczucie wolnoci osobistej i suwerennoci wobec wsplnoty, by nie udusi si.

WSPLNOTA to taki stan zbiorowoci ludzi, w ktrym oprcz interesw prywatnych zaczynamy widzie dobro wsplne, oraz w ktrym przynaleno do tej zbiorowoci zaczyna by czci tosamoci kadego z nas.

PODMIOTY KULTURY ZAKORZENIONE?


O niektrych podmiotach kultury moemy powiedzie, e s w sensie metaforycznym zakorzenione. Zakorzenienie podmiotu kultury ma dwa aspekty: moemy mwi o zakorzenieniu w spoecznoci i o zakorzenieniu w tradycji lokalnej.

6 Z. Freud, Przyszo pewnego zudzenia; [w:] tene, Dziea, t. IV: Pisma spoeczne, Warszawa 1998, s. 124.

65

KIERUNEK KULTURA

ZAKORZENIENIE PODMIOTU KULTURY to termin, ktrego uywamy w dwch znaczeniach: spoecznym i historycznym. Zakorzenienia spoeczne to powizanie danego podmiotu z lokaln wsplnot, z ktrej wyrasta, lub w ktrej funkcjonuje. Z kolei zakorzenienie historyczne to powizanie podmiotu z lokalnym dziedzictwem kulturowym, z lokaln tradycj.

O zakorzenieniu podmiotu w s p o e c z n o c i l o k a l n e j mwimy wwczas, gdy zaspokaja on wane potrzeby kulturalne spoecznoci lokalnej, gdy cieszy si wysokim poziomem zaufania, podtrzymuje liczne kontakty nieformalne w otoczeniu (jest z lokaln spoecznoci spleciony zoon sieci zaufania, lojalnoci i solidarnoci), wyraa i podziela normy lokalnej spoecznoci, wsppracuje z innymi lokalnymi podmiotami kultury, podejmuje wsplne dziaania z mieszkacami dla ich dobra. Z kolei o zakorzenieniu podmiotu w t r a d y c j i l o k a l n e j mwimy wwczas, gdy podmiot zajmuje si odkrywaniem i przechowywaniem elementw lokalnego dziedzictwa kulturowego, popularyzowaniem lokalnych tradycji i twrczym przetwarzaniem ich we wspczesne przekazy kulturowe7.

Czsto te dwa rodzaje zakorzenienia cz si w spjn cao. Jednak inaczej jest na przykad na terenach, gdzie w niedawnej przeszoci nastpia znaczca wymiana ludnoci; w Polsce, przez jej burzliw histori, nietrudno o takie miejsca: dzielnice, czy cae miasta. Wanie w takich miejscach moe si zdarzy, e podmiot kultury znakomicie zakorzeniony w obecnej, wspczesnej wsplnocie nie rozumie kompletnie dziedzictwa kulturowego dawnych mieszkacw i odwrotnie: podmiot kultywujcy dziedzictwo nie ma dobrego kontaktu z dzisiejsz spoecznoci. Wraliwa animacja kultury musi dostrzega obie wartoci: kontakt z teraniejszoci i kontakt z tradycj. Rzecz jasna nie kady musi robi wszystko, ale dobrze jest, gdy w lokalnej rzeczywistoci nie brakuje ani podmiotw kultury zakorzenionych w spoecznoci, ani tych zakorzenionych w tradycji. I nie byoby le, gdyby to byy (przynajmniej czciowo) te same podmioty.

7 Rozrnienie takie zaproponowa M. Sztark w toku prac zespou Szczecin 2016 jesieni 2010 roku (rdo: materia niepublikowany, w posiadaniu autora).

1.5. Kultura jako agora

WOJCIECH KOSOWSKI

W tym rozdziale sprbujemy spojrze na pole kultury jako na wspczesn agor: wspln przestrze, w ktrej toczy si debata publiczna, jak w staroytnym polis. Wanie od pojcia polis zaczniemy nasze rozwaania, ktre na kocu doprowadz nas do reeksji nad rol wspczesnych przestrzeni publicznych i obecnoci w nich kultury.

POLIS PRZESTRZE WSPLNOTY


Polis, to staroytne greckie miasto-pastwo wsprzdzone przez obywateli. Poczucie obywatelskoci, ktre rodzio si w staroytnym polis miecie -wsplnocie, polegao na tym, e pojedynczy ludzie nie zamykali si w swojej prywatnoci, ale poczuwali si do odpowiedzialnoci za sprawy wsplne i brali na siebie trud rozmowy o tym z innymi obywatelami. Ten model wspodpowiedzialnoci poszczeglnych ludzi za to co wsplne, jest pewn ide, o zrealizowaniu ktrej mamy prawo marzy i dzi w naszych miastach. W tym sensie metafora polis jest nadal ywa: jeli mwimy dzi o spoeczestwie obywatelskim (co czsto w publicystyce jest spycane wycznie do aktywnoci organizacji pozarzdowych), to w istocie mamy na myli to, w jakim stopniu nasze miasto, czy nasze pastwo umie wyzwoli w obywatelach zaangaowanie w sprawy wsplne. Warto sign wyobrani do owego archetypu spoeczestwa obywatelskiego, jakim byo staroytne polis by lepiej zrozumie kopoty dzisiejszej demokracji. Mona przecie zaoy, e obywatel ateski by do podobny do nas: najblisze mu byy zapewne sprawy jego wasnego domu-gospodarstwa (oikos) i wola zajmowa si nimi, ni polityk trosk o polis. Ale jednoczenie wiedzia, e wsplnota (eklesia) wymaga jego troski nie mniej ni jego dom. Rozu-

POLIS staroytne greckie miasto-pastwo, to wsplnota obywatelska, w ktrej kady poczuwa si do odpowiedzialnoci za dobro wsplne i do udziau w debacie publicznej na temat tego dobra.

67

KIERUNEK KULTURA

mia, e jeli odwrci si od spraw wsplnoty, za chwil take jego dom nie bdzie bezpieczny. Tote by gotw spotyka si z innymi obywatelami na agorze i negocjowa tam sprawiedliw rwnowag midzy swoim interesem prywatnym, a dobrem publicznym. Agora publiczny plac w centrum miasta i miejsce uzgadniania wsplnych decyzji rady i ludu1, bya wan instytucj demokratyczn. Wielu wspczesnych mylicieli spoecznych choby Charles Taylor2 czy Zygmunt Bauman3 wskazuje dzisiaj na kryzys demokracji przedstawicielskiej, ktra zamienia si w organizowany raz na jaki czas konkurs piknoci, w ktrym rola obywateli ogranicza si do oddania gosu. Tote ludzie odwracaj si od polityki widzc w niej ju nie trosk wspln o polis, ale nieszczery teatr wadzy. Jednak lekarstwem na sabo demokracji moe by tylko wicej demokracji. Demokracja przedstawicielska musi by uzupeniona demokracj bezporedni, uczestniczc. Miasta potrzebuj wikszego udziau obywateli w zarzdzaniu, potrzebuj debaty i wspodpowiedzialnoci, a jednym z obszarw takiej wspodpowiedzialnoci i debaty moe by niewtpliwie kultura. Przygotowanie wynegocjowanej spoecznie nowej polityki kulturalnej wydaje si by dzi jednym z najbardziej obiecujcych pl realizacji tego ideau.
DEBATA PUBLICZNA to otwarta rozmowa obywateli i wybranych przez nich wadz na temat dobra wsplnego oraz wszelkich wanych spraw wsplnoty. To take wypowiedzi publiczne poprzez wyraziste czyny, dziea, postawy.

DEBATA PUBLICZNA: ROZMOWA O SPRAWACH WSPLNYCH


Czy na polu kultury toczy si dzi, lub przynajmniej moe si toczy debata publiczna? W najbardziej oglnym sensie termin debata publiczna oznacza wszystkie dyskusje prowadzone przez zainteresowanych obywateli, ktre dotycz spraw publicznych, wsplnych, na przykad: kultury, nauki, polityki, rozwoju lokalnego, tosamoci, wsplnoty i wielu, wielu innych. Wspczesn agor s znacznym stopniu media, szczeglnie za Internet, gdzie wszyscy mamy rwne prawo gosu. Jednak pamitajmy, e gosami w debacie publicznej s nie tylko wypowiedzi w dyskusjach, ale take dziea i akty twrcze, wyraziste czyny i postawy, ba! take stroje, zachowania i inne niewerbalne manifestacje w przestrzeni publicznej a nawet wymowne milczenie w jakiej sprawie (na przykad zbojkotowanie wyborw). Gosami w debacie publicznej s oczywicie take komentarze innych obywateli dotyczce takich wypowiedzi. Staa intensywna debata publiczna chroni wsplnot przed skostnieniem. W czasach, kiedy sfera polityki skutecznie zniechcia do siebie ludzi, rol wspczesnej agory musi przej kultura. To wyzwanie i zarazem zobowiza-

1 Wsplne uchway staroytnych Ateczykw podejmowane na agorze, zaczynay si od sentencji brzmicej: Zdaniem Rady i Ludu suszne jest, aby. 2 Zob. C. Taylor, Modern Social Imaginaries. Durham, North Carolina 2004, s. 63. 3 Zob. Z. Bauman, Spoeczestwo w stanie oblenia, Warszawa 2006.

68

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

nie dla instytucji kultury: tak ksztatowa swoje projekty, aby bya w nie wpleciona moliwo debaty publicznej nad wanymi sprawami wsplnoty. Zaproszenie do uczestnictwa w kulturze jest zarazem zaproszeniem do takiej debaty. Jeli w naszej miejscowoci pojawia si w przestrzeni publicznej wystawa fotograczna pokazujca portrety dwudziestolatkw mieszkacw naszej miejscowoci i ich wypowiedzi o planach yciowych, to taki projekt wanie zaprasza do debaty. Ale nie ma si co udzi, e za kadym razem debata wok takiego projektu rozwinie si sama; jestemy spoeczestwem, ktre dopiero musi uczy si debatowania. Tote warto pamita, e projekty kulturalne mog zawiera wiadomie wkomponowane w swoj struktur zaproszenia do debaty. Mona tu myle o formach najbardziej oczywistych i dosownych, jak Dyskusyjne Kluby Filmowe, czy Dyskusyjne Kluby Ksiki, ale to w adnym wypadku nie wyczerpuje tematu. Kady projekt, gdzie mamy do czynienia z dialogiem artystycznym, z krytyczn reeksj, z rozmow rozumian choby najbardziej metaforycznie, to szansa na wkad w debat publiczn. Sprbujmy pogbi jeszcze nasz reeksj. Jeeli przypomnimy sobie, e prawdziwa debata publiczna to rozmowa obywateli z udziaem wadz publicznych, to nie moemy zignorowa istotnej nierwnoci w takiej debacie: wadza jest zawsze przygotowana do debaty, ma wiedz, dostp do dokumentw, administracj, ktra pomoe przygotowa szczegowe dane. A nade wszystko ma na og jedno, konkretne i spjne zdanie w danej sprawie. Obywatele s w zupenie innej sytuacji: nie maj tak atwego dostpu do wiedzy, brakuje im danych i przede wszystkim maj tysic zda sprzecznych. Jrgen Habermas zauwaa: zanim gos ludu zostanie wyraony na agorze, potrzebujemy najpierw my, obywatele, na razie bez udziau wadzy przestrzeni do wasnych dyskusji, w ktrych mielibymy szans uksztatowania swoich pogldw w sposb pogbiony i spjny, by brzmiay one podobnie mocno, jak gos wadzy. Potrzebujemy takich dyskusji (i takich miejsc do dyskusji), by na agor traa gos przemylany. Czy to nie kolejna oczywista rola instytucji kultury? Czy nie powinnimy w naszych instytucjach kultury stwarza przestrzeni (pre-agoralnych, jak nazywa je Habermas), w ktrych my, obywatele, bdziemy dyskutowa w wszych gronach i wypracowywa dojrzae gosy spoecznoci i rodowisk, z ktrymi potem ruszymy na agor: do mediw, czy w przestrze publiczn?

PRZESTRZE PUBLICZNA PRZESTRZE DZIAANIA I UCZESTNICTWA


Przestrze publiczna, to wszystkie te miejsca w naszym miecie, gdzie kady obywatel moe swobodnie i bezpatnie przebywa, spotyka si z innymi, spacerowa, siedzie, debatowa. To nasze place, ulice, parki, to wntrza naszych budynkw publicznych. Dzi, gdy ludzie tak atwo zamykaj si w swej prywatnoci, przestrze publiczna jest szczeglnym dobrem wsplnym

69

KIERUNEK KULTURA

PRZESTRZE PUBLICZNA to przestrze dostpna dla wszystkich obywateli, nie zawaszczona przez prywatno, ani przez interes partykularny. To ulice, place, parki, skwery, wntrza budynkw publicznych, w tym instytucji kultury.

miasta, bo to w niej toczy si debata i umacnia si wsplnota. Aby przestrze publiczna oya, musi by przyjanie zaaranowana, musi zaprasza ludzi i sprzyja ich spotkaniom. Wadza publiczna jest gospodarzem przestrzeni publicznej, ale nie jest jej wacicielem: przestrze publiczna naley do obywateli. Dobrze zorganizowana przestrze publiczna jest zapraszajca i inkluzywna (wczajca), to znaczy: sprzyja przebywaniu w niej i nawizywaniu relacji, przyczaniu si do wsplnoty. Istotnym problemem dzisiejszej przestrzeni publicznej jest to, co socjologowie nazywaj zawaszczaniem jej przez prywatno: lokowanie reklam gdzie si da, ustawianie ogrdkw piwnych w poprzek uliczek Starego Miasta, tworzenie zamknitych osiedli w miastach. Wobec takich naduy ludzie trac poczucie, e przestrze publiczna naley do nich, e maj na ni jakikolwiek wpyw, a to z kolei utrwala postawy obywatelskiej biernoci. Warto pamita, e dziaania o charakterze kulturalno-spoecznym, czy akcje artystyczne mog by narzdziem batalii o odzyskanie przestrzeni publicznej dla mieszkacw. W ponowoczesnej przestrzeni zawaszczenia sfery publicznej przez to, co prywatne jest narastajcym problemem. yjemy coraz bardziej zanurzeni we wasnej prywatnoci i coraz rzadziej potrzebujemy utosamienia si z tumem przepywajcym obok. Kultura owo odwieczne paliwo podgrzewajce wsplnot w duej czci przestaje dzi by wsplnotowa, a w kadym razie uczestnictwo w niej chowa si za zamknitymi drzwiami naszych mieszka. Czy jestemy wic jeszcze aktorami przestrzeni publicznej, czy ju tylko jej uytkownikami?4 W przestrzeni publicznej dziaanie jest zawsze wkadem w debat publiczn, ale zachowanie to tylko wniesienie w przestrze publiczn fragmentu swojej prywatnoci i bierne obijanie si o prywatno innych. Rozrnienie to podkrela Hannah Arendt, ostrzegajc przed wyparciem agory przestrzeni polityki przez pseudoprzestrze interakcji5. W takiej pseudoprzestrzeni jest obecno i ruch, ale nie ma debaty. Wic to, jak potraktujemy przestrze publiczn naszego miasta, czy naszej gminy, jest te aktem wyboru znaczcego kulturowo. Oto chyba najwaniejsza nowo w przestrzeni publicznej ponowoczesnoci: nie jest to ju Corbusierowska przestrze adu; ale wanie cakiem rna od niej, Habermasowska przestrze debaty, inkluzywna i demokratycznie dostpna, a jednoczenie zabezpieczona przed zawaszczaniem przez prywatnoci poszczeglnych jej uytkownikw. Kady fragment naszego miasta, bdcy naturalnym miejscem spotka, miejscem, gdzie ludzie po prostu lubi przebywa (geograf spoeczny nazwaby takie miejsce topolnym) to lokalna warto. Trzeba
4 U H. Arendt znajdujemy czytelne rozrnienie: aktor, to ten, kto dziaa (act), podczas gdy uytkownik jedynie zachowuje si (behave). 5 Por. S. Benhabib, Trzy modele przestrzeni publicznej; Krytyka Polityczna 2003, nr 3, s. 75.

70

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Ogrdki piwne zawaszczaj przestrze publiczn naszych miast.

rozumie odpowiedzialno podmiotw kultury za tworzenie w miecie takich przestrzeni, za oswajanie miejsc poprzez wychodzenie w nie z dziaaniami animacyjnymi czy artystycznymi i przyzwyczajanie ludzi do dobrych skojarze z tym miejscem. Wyjcie z zamknitej instytucji w przestrze publiczn i tworzenie tam topolnych miejsc kultury nie jest jednak proste. Nie tylko dlatego, e instytucje niechtnie opuszczaj przytulne siedziby. Take dlatego, e przestrzenie miast wiata postmodernistycznego nie skadaj si ju wycznie z miejsc. Bo miejsce to taka lokalizacja, ktrej znaczenie, forma i funkcja konstytuuje si w jej zycznych granicach, w interakcji jedynie z bezporednim ssiedztwem6. A tymczasem przestrzenie naszych miast ju tylko w niewielkim stopniu s lokalne. Przelewaj si przez nie prdy globalne, ich przestrze ksztatowana jest pod wpywem czynnikw odlegych i oddziaywa sieciowych. Owa globalna przestrze przepyww, jak nazywa j Manuel Castells, zalewa centra miast, piecztuje je billboardami globalnych korporacji i wypenia globalnie ujednolicon architektur. spadochronow, ktr mona by zrzuci z samolotu w dowolnym punkcie wiata, bo nie jest zakorzeniona w lokalnoci adne-

6 M. Castells, Spoeczestwo sieci, Warszawa 2007, s. 423.

71

KIERUNEK KULTURA

STATTPARK akcja artystyczna studentw w Drenie. W miejscu, gdzie mieszkacy chcieli urzdzi niewielki park, wadze zaplanoway plac parkingowy dla samochodw. W odpowiedzi grupa studentw ustawia tabliczki ze znakiem Parking tak gsto, e uniemoliwiao to wjazd samochodw. Nieprzetumaczalna gra sw w jz. niemieckim: Stadtpark to park miejski natomiast Stattpark oznacza: zamiast parku. (zdjcie udostpnione autorowi przez Andreasa Billerta)

go konkretnego miejsca. Przestrze przepyww wypycha z miasta tradycyjn przestrze miejsc. yjemy jeszcze nadal w miejscach, ale kadego dnia wielokrotnie nabieramy powietrza, aby z miejsca do miejsca przedosta si przez coraz szersze rozlewiska przestrzeni przepyww. Z kolei same miejsca staj si efemeryczne, niestabilne, niedajce oparcia. Miejsce we wspczesnym miecie powiada Richard Sennett wyrasta jak za dotkniciem rdki developera, w cigu jednego pokolenia rozkwita i widnie7. Nie sposb w takich miejscach zakorzeni si. Opuszcza si je niepokojco atwo, bez zbdnego alu. Oto kolejny obszar-wyzwanie dla ludzi kultury: miejmy wiadomo, e kade miejsce kultury w naszym miecie, wytworzone, uksztatowane, wyhodowane cierpliw prac animacyjn, w ktrym bdzie przyjazna, zapraszajca atmosfera, a nadto poczucie trwaoci i zakorzenienia, jest olbrzymi lokaln wartoci. Dziki takim miejscom zwiksza si prawdopodobiestwo pozostania w miecie najaktywniejszych ludzi, czy powrotu tyche po studiach ukoczonych w odlegej metro7 R. Sennet, Korozja charakteru. Osobiste konsekwencje pracy w nowym kapitalizmie, Warszawa 2006, s. 20 21.

72

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Nie istniejca ju warszawska galeria LeMadame bya miejscem, ktre przycigao tumy i poruszao wyobrani.

polii. Pracowa mog i przez Internet, a nie mogabym odjecha gdzie w wiat, daleko od naszego klubiku8 stwierdza w wywiadzie jedna z respondentek moich lskich bada; to wanie miejsce kultury magiczny fragment przestrzeni publicznej powstrzymuje j przed emigracj.

POLITYKA KULTURALNA
Lokalna polityka kulturalna jest czci strategii rozwoju lokalnego, podobnie jak lokalna polityka przestrzenna, inwestycyjna, owiatowa, mieszkaniowa, zdrowotna, itd. Polityka kulturalna jeli w ogle jest, bo gmina nie ma obowizku jej uchwala ma form dokumentu opisujcego oglne cele i wartoci, jakie w obszarze kultury chce osign wsplnota lokalna oraz rodki, jakimi wadze i instytucje publiczne bd si przyczyniay do osignicia tych celw i wartoci. Nowoczesne podejcia do polityki kulturalnej miasta najczciej uwzgldniaj decentralizacj i uspoecznienie procesw decyzyjnych w dziedzinie kultury (pamitamy wszak o licznych podmiotach kultury, ktre nie s

POLITYKA KULTURALNA to zapis oglnych celw i wartoci, jakie w obszarze kultury chce osign wsplnota lokalna oraz opis rodkw, jakimi wadze i instytucje publiczne bd si przyczyniay do osignicia tych celw i wartoci.

8 Wypowied respondentki (pracownicy sektora doradztwa nansowego, 26 lat) pochodzi z wywiadu pogbionego z bada autora w woj. lskim w 2009 r. (materia niepublikowany).

73

KIERUNEK KULTURA

publicznymi instytucjami, a chcemy je zaprosi do realizowania wsplnej polityki). W dobrej polityce kulturalnej zasad jest jawno i przejrzysto decyzji o nansowaniu kultury ze rodkw publicznych. Zachodzi wic istotna relacja pomidzy demokracj a polityk kulturaln. Nowoczesna polityka kulturalna zdecydowanie powinna by wsptworzona przez samych obywateli. Nie wystarcz tu ju konsultacje, a wic zasiganie przez wadz opinii w sposb niezobowizujcy, bez adnej obietnicy uwzgldnienia tych opinii. Potrzebne jest tu realne uczestnictwo obywateli w decyzjach. Tylko wtedy, z jednej strony, polityka kulturalna bdzie odpowiadaa na realne potrzeby obywateli i z drugiej bdzie wyrazem ich zaangaowania w istotne sprawy wsplnoty. Skoro doszlimy do tego, e ukadanie lokalnej polityki kulturalnej moe by dobr szko lokalnej demokracji w oglnoci, e moe by okazj do faktycznego uczestnictwa obywateli w decyzjach publicznych, to na koniec moe warto wspomnie o idei demokracji deliberatywnej, ktra wobec narastajcego rozczarowania obecnym modelem demokracji przedstawicielskiej, nieuchronnie grzzncego w partyjnych walkach o wadz jest obiecujc propozycj odwieenia demokracji. Wedle Amy Gutmann i Dennisa Thompsona czoowych teoretykw demokracji deliberatywnej fundamentem tego modelu jest podejmowanie decyzji w najwaniejszych dla wsplnoty sprawach w trybie otwartej debaty (czyli wanie deliberacji), ktrej wynik jest stanowicy. Demokracja deliberatywna prbuje przywrci godno pojciu polityki rozumianej jako wsplne dziaanie na rzecz dobra wsplnego.

1.6. Kultura jako pole szans


WOJCIECH KOSOWSKI

Skoro jak powiedzielimy w poprzednim rozdziale widzimy przed kultur moliw misj aktywizowania ludzi do szerszego udziau w demokracji obywatelskiej, to teraz przyszed czas na przyjrzenie si kulturze jako czynnikowi napdzajcemu rozwj lokalny. W tym kontekcie zastanowimy si kolejno nad tym, jak kultura moe wzbogaca pole indywidualnych szans rozwoju kadego z nas, dalej spojrzymy na rol kultury w budowaniu lokalnego kapitau kreatywnego, a wreszcie przyjrzymy si dokadniej roli przedsibiorstw sektora kultury i przedsibiorstw sektora kreatywnego w lokalnym rozwoju gospodarczym.

ROZWJ LOKALNY: WZBOGACANIE POLA INDYWIDUALNYCH SZANS


Rozwj lokalny to zoony splot procesw spoeczno-gospodarczych, ktrego istot s takie zmiany, jak: umocnienie lokalnej demokracji i zwikszenie znaczenia w niej debaty publicznej, wzmacnianie uczestnictwa obywateli w podejmowaniu decyzji publicznych, wzrost efektywnoci ekonomicznej i rwnoci szans, poszerzenie pola wolnoci itd. Ostatecznym efektem (i zarazem miernikiem) rozwoju lokalnego jest wzbogacenia pola szans indywidualnej samorealizacji poszczeglnych mieszkacw. Nie zamierzam w tym miejscu opisywa szczegowo teorii rozwoju lokalnego; do obszerne odniesienie do tej tematyki zamieciem ju w poprzedniej ksice wydanej w ramach projektu Kierunek Kultura1. Tu chciabym si skupi na kluczowym pojciu tej teorii a mianowicie pojciu indywidual-

ROZWJ LOKALNY to proces wzbogacania pola indywidualnych szans poszczeglnych mieszkacw danego terenu na ich osobist samorealizacj (spenienie swego potencjau).

1 W. Kosowski, Kultura jako czynnik sprawczy rozwoju lokalnego, [w:] tene (red.), Kierunek Kultura. Promocja regionw poprzez kultur, Warszawa 2009, s. 13.

75

KIERUNEK KULTURA

nych szansach samorealizacji. Wzbogacenie ich pola jest miar rozwoju lokalnego: to, e dane miasto rozwija si lepiej ni inne, znaczy tyle, e ludzie maj tu wiksz palet rwnomierniej dostpnych i bardziej rnorodnych szans speniania si i rozwijania wedug indywidualnych aspiracji. C to takiego owe szanse indywidualne? To wszystkie obiektywne i subiektywne czynniki otwierajce przed danym czowiekiem moliwo zrealizowania przez niego jego osobistego potencjau. To zarwno twarde fakty (np. obowizujce tu i teraz normy prawne czy zyczna dostpno takich a nie innych zasobw) jak i czynniki mikkie: spoeczno-kulturowe (np. poziom wczenia spoecznego danej osoby, jej wzorce kulturowe) czy wrcz psychologiczne (np. poziom wiary w siebie, osobiste przekonania normatywne). Przetumaczmy teraz t nieco teoretyczn denicj na praktyk pracy w kulturze. Szanse indywidualnego rozwoju rozumiemy szeroko: zarwno jako dostpno obiektywnie istniejcych moliwoci rozwoju, jak i jako istnienie subiektywnych moliwoci praktycznego skorzystania przez poszczeglnych mieszkacw z owych istniejcych obiektywnie moliwoci. Oba aspekty s rwnie wane i wzajemnie si uzupeniaj. Na przeszkodzie rozwojowi mog przecie rwnie skutecznie stawa obiektywne bariery infrastrukturalne, co subiektywne bariery mentalne. Misja samorzdu lokalnego nie koczy si bynajmniej na dbaoci o system obiektywnych moliwoci rozwoju, o istnienie rozwiza instytucjonalnych i dostpno odpowiedniej infrastruktury. Rwnie wane jest wsptworzenie moliwoci subiektywnych korzystania przez mieszkacw z tej infrastruktury i tych instytucji. Barbara Fatyga przytacza taki poruszajcy przykad z wasnej praktyki:

Wspomn o dwch inicjatywach kulturalnych, ktre widziaam w latach dziewidziesitych we Francji. Pierwsz byo potne, rewelacyjnie wyposaone Centrum Kultury usytuowane w okolicach zamieszkanego przez imigrantw z Maghrebu, osiedla z wielkiej pyty nowego, chocia mocno od razu zdewastowanego. Centrum byo puste. Pracujcy tam animatorzy po rozpaczliwych i nieudanych prbach pokazania mi przychodzcych tam dzieci, zrezygnowali i pokazywali ju tylko eleganckie i z gruntu faszywe foldery. Druga inicjatywa to tzw. Misja Kulturalna: w bocznej uliczce miecia si maa kawiarenka, w ktrej funkcj barmana spenia wykwalikowany animator kultury. Jego zadaniem byo rozmawia z przychodzc tam trudn i nietrudn modzie i kierowa j po pewnym czasie na zaplecze, gdzie odbyway si kolejne etapy pracy animacyjnej. Tu byo peno i gwarno!2

2 B. Fatyga i in., Jakiej kultury Polacy potrzebuj i czy edukacja kulturalna im j zapewnia? Raport o problemach edukacji kulturalnej w Polsce, Warszawa 2009, s. 48-49.

76

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

W tym rzecz: wadze samorzdowe bywaj bardzo czsto zapatrzone w infrastruktur, a nie w to, co si w niej dzieje; wybudowanie Centrum Kultury uwaaj ju za zaatwienie sprawy. Przecie udostpnilimy tej modziey szanse samorealizacji powiadaj. Ale to nie takie proste: wiecce pustkami sale wietnie wyposaonego centrum powinny natychmiast nasun pytanie: brak jakich subiektywnych sposobnoci odpycha tamtejsz modzie od odwiedzania tej instytucji? Brak dobrej promocji? Brak nawykw kulturowych? Nudny program i saba oferta? Patne i zbyt drogie zajcia? Odstraszajca, sztywna atmosfera? Kiepski dojazd? Kopotliwe dla potencjalnych uczestnikw terminy i pory zaj? Niesympatyczni instruktorzy? Inne bariery (np. niepewno, jak zachowywa si w budynku Centrum, itd.)? Niezdiagnozowanie i nieusunicie barier tego typu podwaa sens wybudowania i utrzymywania z budetu publicznego obiektu, ktry stoi pusty nie suy faktycznemu uczestnictwu w kulturze. Samo wybudowanie obiektu nie jest jeszcze stworzeniem szans; trzeba zawsze myle o takim zestawie uzupeniajcych si szans, ktre w sumie zrealizuj si w postaci zmiany w yciu danego obywatela. Dopiero wwczas mamy do czynienia z prawdziwym rozwojem.

CREATIVE MILIEU, CZYLI MAGIA MIEJSCA


Przykad powyszy, pokazujcy jak zawodne moe by widzenie rozwoju lo-

kalnego poprzez budowanie infrastruktury, kieruje nasz uwag tym czynnikom napdzajcym (lub hamujcym) rozwj, ktre maj charakter subtelny i nie jest atwo przeliczy na twarde wskaniki. Ale to nie znaczy, e te oddziaywania nie s sprawcze i skuteczne. Wanie w sferze kultury mamy ich wyjtkowo wiele. Jest wysoce prawdopodobne, e opisywane przez Fatyg francuskim Centrum Kultury zbrako wanie creative milieu owej nieuchwytnej twrczej atmosfery, nieuchwytnego ducha miejsca, ktry sprawia, e chcemy tu by i tworzy. Pojcie creative milieu upowszechni Charles Landry, autor koncepcji tzw. Miasta Kreatywnego i konsultant rewitalizacji miast w wielu krajach. Termin creative milieu oznacza u Landryego zarwno miejsca, w ktrych powstaj i przepywaj kreatywne idee, jak i pewien trudno uchwytny zesp cech danego miejsca, ktry sprzyja kreatywnoci. To wanie creative milieu przyciga, zatrzymuje w danym miejscu klas kreatywn (osoby utrzymujce si z kreatywnoci), oraz sprzyja ksztatowaniu si tej klasy w miejscowej populacji.. Wprawdzie Landry stwierdza, e kluczowe znaczenie dla powstania w danym miejscu creative milieu ma niemal zawsze otoczenie architektoniczne, ktre wpywa na nieuchwytn atmosfer, klimat danego miejsca, ale my pozwolimy sobie nie zgadza si z nim: na twrcz atmosfer, magi miejsca wpywa bardzo wiele czynnikw, a wrd nich naszym zdaniem kluczowy

CREATIVE MILIEU oznacza twrcze otoczenie, miejsce przesiknite twrcz atmosfer. Creative milieu to takie miejsce (region, miasto, dzielnica, budynek), ktre ma niezbdn infrastruktur tward (np. architektoniczn, techniczn) i mikk (np. spoeczn, artystyczn) umoliwiaj przepyw kreatywnych pomysw i koncepcji.

77

KIERUNEK KULTURA

jest. Czy w przykadzie Misji Kulturalnej opisanym przez Barbar Fatyg sukces nie by zasug owego barmana-animatora? A skoro mowa o pracy animatorskiej, oywiajcej miejsca i przestrzenie, to na koniec jeszcze wspomnijmy o tematyce dotychczas nieporuszanej a w istocie bardzo wanej: o rewitalizacji obszarw miejskich.

REWITALIZACJA: PRZYWRACANIE MIASTU YCIA


REWITALIZACJA to interwencja w obszar miejski objty zoonym kryzysem; interwencja taka polega na skumulowanej i jednoczesna pomoc w wielu dziedzinach, ktrej zadaniem jest ponowne uruchomienie lokalnej zaradnoci i przedsibiorczoci, wyzwolenie kreatywnoci i optymizmu.. Rewitalizacja oznacza przywracanie energii, dynamiki, si witalnych obszarowi miejskiemu, w ktrym nastpia tak szczeglna kumulacja problemw spoecznych, gospodarczych i infrastrukturalnych, e mieszkacy nie s w stanie wydwign si z nich wycznie o wasnych siach.
Zdarza si tak, e w niektrych obszarach miast w starych centrach lub na zaniedbanych peryferiach w jednym czasie i miejscu kumuluj si tak liczne problemy z tak wielu dziedzin naraz, e nie mona ju oczekiwa rozwizania kryzysu przez samych mieszkacw. Rewitalizacja polega na skumulowaniu na stosunkowo niewielkim terenie w jednym czasie dziaa wspierajcych, aktywizacyjnych, animacyjnych i naprawczych (w tym kompleksowych remontw infrastruktury miejskiej i podniesienia standardu estetycznego otoczenia). Celem tak rozumianej rewitalizacji jest przeamanie poczucia bezradnoci i zaktywizowanie ludzi mieszkajcych w danym miejscu, uruchomienie ich potencjau. Wic pomoc z zewntrz jest tylko zapalnikiem: inicjuje procesy, ktre bd nastpnie realizowane gwnie siami lokalnymi. Od czego mona zacz przeamywanie poczucia bezsilnoci i beznadziei w zej dzielnicy? Wanie od dziaa w sferze kultury! To one mog przeama nieufno, pokona apati, i dziki umiejtnie prowadzonej animacji wyzwoli energi spoeczn mieszkacw, a w konsekwencji zmieni rodowisko spoeczne i poprawi jako ycia we wszystkich dziedzinach. Pamitajmy: tworzc Lokalny Program Rewitalizacji zawsze powinnimy wkomponowywa w niego przemylany zestaw dziaa animacyjnych oraz planowa osadzanie w rewitalizowanym obszarze nowych miejsc kultury. Miejsca takie nie tylko winny by adresowane do bezporednich ssiadw, ale najlepiej byoby, gdyby byy robione wraz z nimi . Bez takich miejsc i takich dziaa animacyjnych rewitalizacja nie uda si w ogle, lub bdzie gr pozorw, jak owo wietnie wygldajce Centrum Kultury opisywane przez Barbar Fatyg.

1.7. Kultura na rzecz zmiany spoecznej


WOJCIECH KOSOWSKI

W poprzednim rozdziale patrzylimy na kultur jako na pole szans, ktre jest rdem rozwoju lokalnego. Jednak we wspczesnym wiecie dostpne ludziom szanse indywidualnego rozwoju bywaj rozoone bardzo nierwno i obok obszarw rozwoju mamy obszary wykluczenia i zapaci. Wspominalimy ju o tym omawiajc zagadnienie rewitalizacji obszarw miejskich. W tym rozdziale pokusimy si o szersz (a mamy nadziej, e przez to nie pytsz) reeksj nad rol kultury w rozwizywaniu problemw spoecznych. Kluczowe pojcia tego rozdziau to wczenie spoeczne, spjno spoeczna, rwno szans i akceptacja dla rnorodnoci wreszcie kapita spoeczny. Na kocu tego rozdziau wspomnimy o dwch rodzajach pracy kulturalnej ze spoecznoci lokaln, ktrej polskie podmioty kultury mogyby si nauczy od swoich brytyjskich odpowiednikw: to animacja nurtu community arts oraz realizowana przez brytyjskie instytucje artystyczne dziedzina dziaalnoci: audience development.

NA RZECZ ZMIANY SPOECZNEJ?


Europejski Kongres Kultury, ktry odbywa si we Wrocawiu jesieni 2011 roku, mia za swe haso Sztuka dla zmiany spoecznej (Art for Social Change). By moe skala i ranga kongresu spowodowaa, e w dyskusjach kongresowych mwiono o zmianie spoecznej jako o nowej epoce, w jak wkracza ludzko. Nas jednak bardziej interesuje skala mikro, skala lokalnego podmiotu kultury w niewielkim rodowisku: o jakiej zmianie spoecznej mylimy, gdy bdc takim wanie lokalnym podmiotem podejmujemy nowy projekt kulturalny czy artystyczny?

79

KIERUNEK KULTURA

Intuicja podpowiada, e zmiana spoeczna to jaki niewielki krok w wielkim procesie rozwoju spoecznego. Socjolog powiedziaby: pojedyncza zmiana spoeczna to rnica pomidzy stanem stosunkw spoecznych w pewnej chwili a jego stanem po upywie okrelonego czasu.. Celem wikszoci projektw spoecznych jest wanie wywoanie okrelonej, pozytywnej zmiany spoecznej. Z kolei acuch kolejnych, nastpujcych po sobie zmian spoecznych, powizanych przyczynowo, nazywamy procesem spoecznym, a og procesw spoecznych o wsplnym ukierunkowaniu, korzystnym z perspektywy danej wsplnoty, to wanie rozwj spoeczny. Czyli realizujc w naszej instytucji wieloletni program kulturalny zoony z kilku nastpujcych po sobie rocznych i dwuletnich projektw, z ktrych kady kolejny polega na kontynuowaniu pracy nad stanem, jaki wypracowano w projekcie poprzednim, pobudzamy w ten sposb pewien proces spoeczny, ktry z kolei wraz z innymi projektami realizowanymi przez inne podmioty w ramach wsplnej polityki kulturalnej, napdza rozwj naszego miasta. W tym miejscu jednak musi zapali si nam w gowie ostrzegawcza lampka. Socjologiczna koncepcja rozwoju spoecznego rozumianego jako wizki procesw spoecznych, z ktrych kady jest acuchem powizanych ze sob zmian spoecznych, jest modelem uproszczonym, (jak kady model) i przez to zastawiajcym na nas puapk. Tak rozumiany rozwj spoeczny miaby ukryte, niewypowiedziane wprost zaoenie, e rozwj to nurt zmian w jednym, bezdyskusyjnym kierunku. Poszczeglne procesy spoeczne albo s wspbiene z tym kierunkiem (i wwczas s prorozwojowe) albo zmierzaj gdzie w bok (i wwczas nie s istotne dla rozwoju), albo wrcz podaj w kierunku przeciwnym (a wtedy s wsteczne, antyrozwojowe). W takim modelu koncepcyjnym atwo oceni planowan zmian spoeczn: ta jest dobra (bo prorozwojowa), a owa za (bo antyrozwojowa). Antropolog kultury musiaby si obruszy na takie zaoenie, ale te potoczny zdrowy rozsdek buntuje si przeciw niemu: liczne nurty zmian spoecznych dzi uwaanych za postpowe, byy krytykowane za wstecznictwo w chwili gdy powstaway. Czy starsi czytelnicy tej ksiki nie pamitaj utyskiwania gwnego nurtu spoecznego, e ekolodzy nawoujcy do oszczdniejszego stylu ycia chc nas z powrotem zagoni do jaski? Postp jest pojciem wielce wzgldnym i jeli przyszoby nam zobrazowa rozwj ludzkoci liniowo, to byaby to zapewne linia zygzakowata, jeli nie zawiy meander. Nam, animatorom skupionym na skutkach spoecznych tego co robimy tu i teraz, a wic na nieskoczenie drobnym fragmencie owej linii, pozostaje jedna wytyczna, ktrej warto si trzyma: praktyki animacyjne i w ogle praktyki kulturowe powinny by autoreeksyjne. Trzeba si po prostu zastanawia nad tym, co chcielibymy, aby z tych praktyk wyniko (ale te: co moe z niech wynikn niezalenie od naszych intencji).

80

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Sprbujmy teraz nabra oddechu i nurkujc w inn sfer semantyczn omwi to samo jzykiem projektowym, o ktrym powiedzielimy, e z jednej strony jest niezbdny do komunikowania si ze wiatem grantodawcw, a z drugiej strony moe nam narzuci skrajnie spaszczone widzenie sensu tego co robimy, sprawi, e zamiast ludzi bdziemy widzie przed sob benecjentw. Bdziemy uwaali, by tak si nie stao. A wic: kady projekt kulturalny (inaczej: kade przedsiwzicie w sferze robienia kultury, nastawione intencjonalnie na okrelony cel) powinien zawiera wiadom reeksj nad tym, na jak zmian spoeczn jest nastawiony: jaki docelowy stan spoeczny ma by osignity w jego wyniku i czym ten stan rni si od stanu obecnego. Jeli opisujemy rzecz najprostsz materialny wynik projektu (w parku powstanie rzeba, odbd si dwa koncerty, zostanie zrealizowanych 800 osobogodzin zaj tanecznych), a wic tzw. produkt projektu, to nie opisujemy na dobr spraw adnej zmiany spoecznej. Chcc opisa zmian spoeczn, musimy skupi si nie na produkcie (wyniku materialnym) projektu, ale na jego rezultacie zmianie sytuacji ludzi, jak ten projekt wywoa. A wic nie: w parku powstanie rzeba, tylko w parku powstanie pikne miejsce, gdzie ludzie bd uwielbiali wypoczywa. A wic nie adne: zostanie zrealizowanych 800 osobo-godzin zaj tanecznych, tylko: dwadziecioro dzieci z zaniedbanej dzielnicy nauczy si break danceu w stylu electro boogie. To jest opis rezultatu projektu: nowe, konkretne umiejtnoci ludzi uczestniczcych w zajciach (a nie tylko zrealizowane godziny), czy poprawa jakoci ycia przez stworzenie piknego miejsca do wypoczynku (a nie tylko rzeba w parku). Ale jeli chcemy uchwyci cao zmiany spoecznej jak wywoa nasz projekt, to reeksja nad produktem (wynikiem technicznym) i rezultatem (natychmiastow zmian w sytuacji benecjentw), to nadal za mao. Potrzebna jest jeszcze szersza reeksja nad oddziaywaniami1 projektu (spoecznymi skutkami odroczonymi i rozproszonymi). Oddziaywania w naszym przykadzie mogyby by zaplanowane powiedzmy w taki sposb: po trzech latach dziesicioro z tych dzieci nadal bdzie czynnie uprawia taniec. Albo inaczej: W rok po zakoczeniu projektu rednia samoocena wrd dzieci z objtej projektem grupy poprawi si o jedn ocen w skali ocen szkolnych2; dzieciaki bd miay wicej wiary we wasne siy i wicej pewnoci siebie. Prosz zwrci uwag, e takie dwa rne okrelenia oczekiwanej zmiany spoecznej spowoduj tak naprawd

1 W unijnej metodologii zarzdzania projektami skutki kadego projektu s analizowane w trzech warstwach: (1) bezporednich skutkw techniczno-materialnych (produktw outputs), bezporednich skutkw spoecznych (rezultatw results) oraz odroczonych i rozproszonych skutkw spoecznych (oddziaywa impacts). Ewaluacja dotyczy tylko dwch pierwszych, natomiast analiza strategiczna wszystkich trzech. 2 A wic przykadowo: jeli na starcie projektu uczestnicy grupy oglnie oceniali samych siebie na trjk z minusem, to w rok po jego zakoczeniu rednia samoocena w grupie powinna by nie nisza, ni czwrka z minusem.

81

KIERUNEK KULTURA

realizacj dwch rnych projektw: pierwszy bdzie pewnie projektem zaj artystycznych, a drugi bdzie zapewne zawiera elementy wsparcia pedagogicznego, psychologicznego, moe nawet terapeutycznego. W pierwszym przypadku celem jest wypuszczenie w wiat potencjalnych tancerzy, a w drugim wypuszczenie w wiat ludzi, ktrzy poznali swj potencja i dziki temu lepiej poradz sobie z trudami ycia. Nie w tym rzecz, e chcemy pokaza wyszo jednego podejcia nad drugim; nasz projekt taneczny jest tu tylko przykadem. Chodzi o to, by przygotowujc j a k i k o l w i e k p r o j e k t k u l t u r a l n y zawsze zastanawia si nad zmian spoeczn, jak nasz projekt ma wywoa, i by bra potem konsekwentn odpowiedzialno za t zmian.

WCZENIE SPOECZNE: MOG UCZESTNICZY


WCZENIE SPOECZNE, to posiadanie przez kogo faktycznej moliwoci uczestniczenia w yciu spoecznym: przebywania wrd ludzi, zawierania znajomoci i przyjani, podejmowania pracy i utrzymywania si, zdobywania szacunku, penienia wanych rl spoecznych..
Chodzi nam wic o to, by zaprasza ludzi do uczestnictwa w kulturze, a przez to wcza ich w szerzej rozumiane ycie spoeczne. Co to jest, owo wczenie spoeczne? Mona na to odpowiedzie jzykiem praktyki: jestem wczony spoecznie wtedy, gdy mam faktyczn (a nie tylko formaln) moliwo penego uczestniczenia w yciu spoecznym: przebywania wrd ludzi, zawierania z nimi znajomoci i przyjani. Jestem wczony, kiedy mog podj prac dajc mi szacunek spoecznoci i moliwo utrzymywania si na spoecznie akceptowanym poziomie, kiedy mog peni wane role spoeczne i realizowa wrd innych wasne aspiracje. Kiedy trac moje wczenie spoeczne, staj ci wykluczony. Zdajmy sobie gbiej spraw, na czym w istocie polega wykluczenie spoeczne przeciwiestwo wczenia spoecznego: nie polega ono na jakichkolwiek formalnych zakazach (czy bezdomnemu zabrania kto i do opery?), tylko na b r a k u r e a l n y c h m o l i w o c i u c z e s t n i c t w a: kiepskim miejscu zamieszkania, z ktrego nieatwo dojecha do opery, na braku rodkw na dojazd i bilet, na poczuciu braku akceptacji spoecznej (znw bd na mnie t a k patrze), na braku wyuczonych umiejtnoci, wreszcie na wpojonym spoecznie braku wiary w siebie. Czynnikw wykluczenia jest bardzo wiele, ale powiedzmy to wprost wzowym czynnikiem jest na og ubstwo. Uboga rodzina ma bardzo ograniczone moliwoci przeprowadzenia si w lepsze miejsce (przeamania swego wykluczenia terytorialnego), wyksztacenia dzieci, zdobycia lepszej pracy, wreszcie ponoszenia kosztw uczestnictwa, ktre dla niej mog by ju trudn do pokonania barier. W niektrych sytuacjach, kiedy w danym miejscu (dzielnicy, osiedlu) wykluczonych spoecznie jest wielu, moe narodzi si mikrospoeczno nieakceptowana (ani nawet nietolerowana) przez ssiadw, ktra stopniowo przeradza si w getto. Zanim nastpi taki destrukcyjny proces spoeczny, jest czas na wkroczenie w dany obszar animatorw i cierpliwe przeamywanie wykluczenia danej mikrospoecznoci. Animator nie jest cudotwrc i nie zaradzi wszystkiemu: wykluczenie terytorialne czy ubstwo rodzin, to twarde fakty i nie od anima-

82

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

tora zaley, czy one znikn. Ale jeli podejmiemy rozsdne programy animacyjne, spoeczno odzyska poczucie wiary we wasne siy i by moe zacznie zmienia swj los i w tych aspektach. Natomiast sama odmienno kulturowa stanowczo nie musi prowadzi do wykluczenia; moe te sta si elementem barwnej wielokulturowoci miasta, ktra z kolei moe by lokaln wartoci i atrakcj3. Pod wpywem wieo odbytej dyskusji4 musz dopisa do tego fragmentu jeszcze jedn uwag: z uywaniem kategorii wykluczenie spoeczne wie si obowizek wielkiej ostronoci: jak podkrela Grzegorz Godlewski, w adnym wypadku nie naley rozumie przez to wykluczenia z pewnego gotowego wzorca funkcjonowania spoecznego (co trcioby bodaj podejciem postkolonialnym: jeste gorszy, bo nie funkcjonujesz w takiej kulturze, jak my). Przez wykluczenie spoeczne naley rozumie wyczenie kogo z dostpnego innym pola szans indywidualnych, odebranie temu komu suwerennej moliwoci wyboru wasnej drogi rozwoju czy sposobu ycia. Takie i tylko takie jest znaczenie tego terminu. Oto przykad tego, o czym w pierwszym rozdziale pisze Weronika Paranowicz-Vertun: jeli uywamy jzyka nieostronie i bezreeksyjnie, za chwil niektre jego terminy mog obrosn znaczeniami, ktrych ju z nich nie zeskrobiemy i zamiast wskazywa na pewien problem stan si rdami tego problemu.

SPJNO SPOECZNA: NIEWYKLUCZAJCA RNORODNO


Jeli w naszej lokalnej spoecznoci jak najwicej ludzi jest wczonych spoecznie, jeli dbamy o przeciwdziaanie wykluczeniu, to powstaje s p j n o s p o e c z n a. Spjno spoeczna to wanie stan spoeczny polegajcy na wysokim poziomie wczenia spoecznego czonkw danej spoecznoci. Obrazowo mona powiedzie, e o ile w ramach przeciwdziaania wykluczeniu spoecznemu indywidualnym celem jest wczenie danej osoby w procesy spoeczne, to celem z punktu widzenia caej wsplnoty jest wanie spjno spoeczna suma indywidualnych wcze w procesy spoeczne poszczeglnych czonkw spoecznoci. Spjno spoeczna, to kategoria wymagajca jeszcze wikszej starannoci w jej uywaniu, ni kategoria wykluczenia. Spjno w adnym wypadku nie moe by rozumiana, jako jednolito spoeczna, homogeniczno. Spjno mieci w sobie cae bogactwo oczekiwanej rnorodnoci spoecznej, zakada jedynie, e aden z elementw tej rnorodnoci nie odbiera nikomu szans na bycie wrd innych. Czy w kto zechce z tych szans skorzysta, to ju jego sprawa. Ale jeli ma moliwo uczestnictwa (realn, a nie tylko formaln), to ju moemy mwi o spoecznej spjnoci. 3 Warszawska Praga bya w duej czci dzielnic wykluczonych, chylc si w stron getta; dziki dziaaniom animacyjnym obecnie powstaa spoeczna moda na mieszkanie na Pradze dzielnicy barwnej i z charakterem. By mieszkacem Pragi, to ju nie wstyd, ale szpan. 4 Chodzi o dyskusj autora z G. Godlewskim 17.11.2011 podczas panelu Polska wielokultura? na warszawskim kongresie ShortCut Europe (16-18.11.20110).

SPJNO SPOECZNA to poziom wczenia spoecznego czonkw danej spoecznoci a wic pole dostpnych im szans uczestnictwa w yciu spoecznym. Spjno nie zakad w adnym wypadku homogenicznoci spoecznej; spjno to niewykluczajca rnorodno.

83

KIERUNEK KULTURA

Spoeczestwo spjne to bynajmniej nie jedna wsplnota; wsplnota miaaby zawsze tendencj do ujednolicania, dyscyplinowania swych czonkw w kierunku jednorodnoci. Na szczcie warunkiem spjnoci nie jest jednolito. Spoeczestwo spjne, to wielo wsplnot, z ktrych adna nie jest wsplnot wykluczon z szerszej sieci relacji spoecznych. W ramach spjnego spoeczestwa poszczeglne wsplnoty maj prawo zachowywa wobec reszty spoeczestwa wybrany przez siebie dystans, nieraz bardzo wyrany; nie kady musi chcie integrowa si spoecznie z kadym innym. Ale czym innym jest zachowywanie dystansu z wasnego wyboru, a czym innym bycie odtrconym i wypchnitym na margines relacji spoecznych. Psycholog spoeczny podpowiedziaby nam, e niemal zawsze te dwa zjawiska mieszaj si: jeli kto zachowuje dystans wobec spoecznoci, za chwil spoeczno potraktuje go take z dystansem, odepchnie go. I odwrotnie: ten, kto jest wykluczony przez spoeczno, niemal zawsze prbuje to zamaskowa wasnym dystansem do innych: lej jest y w przewiadczeniu, e to ja ich nie potrzebuj, ni e to oni nie potrzebuj mnie. Co moe zrobi animacja kultury i edukacja kulturalna na rzecz spjnoci spoecznej rozumianej tak, jak powyej (niewykluczajcej rnorodnoci)? To bardzo wane pytanie, ale oczywicie kady z animatorw musi poszukiwa odpowiedzi sam, patrzc na swoj spoeczno lokaln tu i teraz, bo drogi ku spjnoci s tak rne, jak rne bywaj wykluczenia i ich zoone przyczyny. Omielimy si tu zaproponowa tylko dwie rekomendacje. Po pierwsze: warto si zwrci ku grupom, ktre izoluj si, nie chc w niczym uczestniczy, trzymaj si z boku. Warto przyjrze si czujnym okiem animatora, jaka jest naprawd sytuacja tych grup, czy przypadkiem to nie sama spoeczno izoluje te je, odpycha od uczestnictwa i trzyma z dala od siebie? Czy spoeczno nie upatrzya sobie w tej grupie owego hultajstwa wszetecznego, o ktrym Jakub ze Sienny pisa w XIV wieku: Miejsce ich za bram! Niechaj tam pdz swj ywot marny, jako chc, z dala od domw ludzi pobonych. Odruch wyrzucania innych z zacnego grodu naszego ma dug i ponur histori. Po drugie w odpowiedzi na bardzo powszechn praktyk instytucji kultury sugerujemy, by nie koncentrowa si na robieniu projektw klasowych, segregujcych ludzi na odrbne grupy albo utrwalajcych podziay. Nie warto planowa kolejnych zaj dla seniorw i odrbnie dla modziey. Naley wystrzega si bezreeksyjnego organizowania wydarze skrojonych w istocie tylko dla zamonych albo specjalnie dla ubogich. Spjno spoeczna, to sytuacja, gdy seniorzy maj okazj robi co razem z modzie i ludmi w rednim wieku, nie tylko wci we wasnym getcie pokoleniowym, a z kolei modzie ma wreszcie okazj partnerskiego rozmawiania z dorosymi, tak rzadk we wspczesnym wiecie.

84

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

W dzisiejszych, postindustrialnych miastach zaczynamy obserwowa wsplnoty ssiedzkie, ktre organizuj si inaczej, ni w XIX i XX-wiecznym miecie industrialnym: ju nie wedug podobnego poziomu zamonoci, ale wedug podobnego stylu ycia. To takie wsplnoty s dzi (lub stan si za moment) nasz publicznoci. Skoro ludzie, ktry dotychczas uczestniczyli w kulturze odrbnie (albo wrcz uczestniczyli dotychczas w innych kulturach), chc teraz tworzy razem mikrowsplnoty, to jasny znak, e take dzisiejsze instytucje kultury powinny podejmowa projekty w poprzek tradycyjnych podziaw spoecznych. Trzeba da szans odtwarzania wizi spoecznych midzy grupami dotychczas izolujcymi si od siebie: seniorami i modzie, ludmi zamonymi i uboszymi, Polakami i Niemcami, mionikami opery i fanami hip-hopu. Wydaje si, e szczegln wartoci s dzi projekty, ktrych istot jest spotkanie: to wanie one tworz spjno spoeczn.

PATOLOGIA? MARGINES? LUDZIE DO RESOCJALIZACJI?


Ju wczeniej w tym rozdziale wzywalimy do odpowiedzialnoci za uywany jzyk. Jest w jzyku polityki spoecznej kilka terminw, ktre powinny z niego znikn jak najprdzej, a ju w adnym wypadku nie powinny przenika do jzyka rozmowy o kulturze. Zajcia dla modziey z marginesu,

S takie miejsca, gdzie indywidualane szanse samorealizacji bywaj bardzo ograniczone. Tam wanie potrzebna jest mdra animacja kultury.

85

KIERUNEK KULTURA

darmowe wejciwki dla biednych (koniecznie na wydzielone, gorsze miejsca, najlepiej oznaczone w sposb widoczny dla reszty widowni), zajcia resocjalizacyjne dla rodowisk patologicznych; takie nazwy s niestety obecne w ocjalnych dokumentach opisujcych polityk spoeczn miast i gmin, w tym polityk kulturaln. A jzyk ksztatuje mylenie. Jeli robimy program dla ludzi z marginesu, dla patologii, to przecie tak wanie bdziemy podwiadomie myle o przyszych uczestnikach naszych dziaa. Tymczasem niezliczona ilo eksperymentw i bada socjologicznych potwierdza, e wystarczy jak (jakkolwiek!) grup ludzi nazwa marginesem czy patologi, by w bardzo krtkim czasie ludzie z tej grupy zaczli si tak czu, a chwil tak funkcjonowa. W ten wanie sposb dziaa niezwykle silny i fundamentalny mechanizm dyskryminacji spoecznej. Mona si tu odwoa przykadowo do eksperymentu, jaki przeprowadzia w 1995 roku w USA Jane Elliott5. Eksperyment polega na podzieleniu okoo trzydziestoosobowej grupy dobrowolnych uczestnikw (przecitnych Amerykanw) na kategorie wedug nieistotnej cechy: koloru oczu. Ludzie o niebieskich oczach zostali nazwani niebieskookimi (nazwa cakowicie neutralna) a nastpnie w przebiegu eksperymentu sugerowano w rny sposb, e niebieskoocy radz sobie gorzej, s mniej inteligentni, s nieco podejrzani, no, wiadomo; niebieskoocy. Podczas badania stosowano jedynie zwyczajne wypowiedzi, jakie na co dzie spotykaj ludno kolorow USA. Po 150 minutach eksperymentu wikszo uczestniczcych w nim niebieskookich pomimo wiadomoci, e to tylko wiczenie, a nie rzeczywisto realna miaa kompletnie zamane poczucie pewnoci siebie, poczucie wasnej wartoci, przeywa bardzo gbok frustracj i stres. To by wstrzs, Poczuem si nikim, jeszcze teraz jestem kompletnie rozbity to wypowied uczestnika badania: pewnego siebie biaego mczyzny, pracujcego na kierowniczym stanowisku w duej korporacji. Eksperyment J. Elliott pokazuje animatorom pracujcym w rodowiskach zagroonych dyskryminacj, jaka jest wano odpowiedzialnego uywania sw. Pitnujce, stygmatyzujce nazwy osb i grup nie mog pojawia si w projektach animacyjnych. Podmiewamy si czasami z przesadnej poprawnoci politycznej nadajcej ogldne nazwy zjawiskom, ktre zwyklimy nazywa dosadnie. Jednak odechce si nam mia, gdy sprbujemy postawi si na chwil w sytuacj tych osb i grup, ktrych dotyka dyskryminujcy jzyk.

5 Na podstawie tego eksperymentu powsta gony lm dokumentalny Niebieskoocy (Blue Eyed), re, Bertram Verhaag, 1996; J. Elliott powtarzaa potem wielokrotnie ten eksperyment w ramach warsztatw antydyskryminacyjnych; wynik powtarza si z nieuchronn regularnoci.

86

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

KAPITA SPOECZNY: SIE ZAUFANIA, LOJALNOCI I SOLIDARNOCI


Kapita spoeczny to coraz modniejszy termin-klucz (a niektrzy ju prbuj uywa go jak terminu-wytrycha otwierajcego wszystkie zamki). Mamy Narodow Strategi Rozwoju Kapitau Spoecznego i coraz wicej kapitau spoecznego w najrniejszych strategiach regionalnych i miejskich. Wydaje si, e jest w tej modzie na kapita spoeczny duo zamtu: w denicjach plcze si to, co stanowi istot kapitau spoecznego z tym, co moe by skutkiem (czy obserwowalnym przejawem) wzrastania kapitau spoecznego, ale te moe pojawia si z innych przyczyn, zupenie z kapitaem spoecznym niezwizanych. Widzi si w kapitale spoecznym panaceum na rne bolczki i nie dostrzega si jego ciemnej strony, ktra przecie jest dobrze przebadanym fenomenem spoecznym. Skoro jednak termin ten jest i bdzie obecny w ocjalnych politykach, to porozmawiajmy wic o kapitale spoecznym nieco dokadniej. Kapita spoeczny odnosi si do relacji spoecznych w danej grupie i oznacza gsto sieci relacji zaufania, lojalnoci i solidarnoci6. Mwic prosto: kapita spoeczny w danej grupie jest tym wikszy, im wicej jej czonkw ywi przekonanie, e oni mnie nie oszukaj (zaufanie), przyjmuje postaw: ja nie oszukam ich (lojalno) i jest gotowych dziaa razem z innymi we wsplnym interesie (solidarno). Z tego powinna wynika nastpnie wiksza gotowo do zrzeszania si we wsplne inicjatywy, zakadania stowarzysze itp. Ekonomista powie, e w takiej spoecznoci s nisze koszty transakcyjne (bo nie trzeba a tylu zabezpiecze transakcji; na stray jej rzetelnoci stoi wanie zaufanie i lojalno). Ale powiada Robert Putnam kapita spoeczny bywa bardzo wysoki take tam, gdzie spoeczno jest zamknita, nieufna wobec obcych i skazana na wski krg wzajemnego wsparcia. Tote chcc widzie w kapitale spoecznym pozytywn warto z perspektywy spoeczestwa otwartego, trzeba po pierwsze zwraca uwag na wizi zaufania, lojalnoci i solidarnoci czce dan spoeczno z otoczeniem zewntrznym7: innymi spoecznociami i ludmi; tylko wwczas gdy istniej takie zewntrzne mosty, mona widzie pozytywn warto w mocnych relacjach wewntrznych8 spoecznoci, inaczej te wizi wewntrzne mog zamyka spoeczno na kontakty ze wiatem (znane z Irlandii Pnocnej, czy z poudnia Woch: ufamy tylko swoim). Zdaniem wielu socjologw i ekonomistw istnieje generalna korelacja midzy kapitaem spoecznym a oglnym poziomem dobrobytu: im wyszy
6 Ujcie, jakie proponujemy tutaj (czciowo za Piotrem Sztompk) najblisze jest perspektywie Roberta Putnama, ktry za kapita spoeczny uwaa og norm spoecznych, sieci wzajemnego zaufania, lojalnoci, poziomych sieci zalenoci i kooperacji w danej grupie spoecznej. 7 To tzw. bridging social capital pomostowy kapita spoeczny. 8 To z kolei tzw. bonding social capital wicy (lub spajajcy) kapita spoeczny.

KAPITA SPOECZNY, to gsto sieci spoecznych relacji zaufania, lojalnoci i solidarnoci wewntrz danej spoecznoci (spajajcy kapita spoeczny) oraz pomidzy t spoecznoci a jej otoczeniem (pomostowy kapita spoeczny).

87

KIERUNEK KULTURA

kapita spoeczny, tym wiksza szansa na dobrobyt. Ale nie odwrotnie: wraz ze wzrostem dobrobytu nie ronie automatycznie kapita spoeczny A nawet by moe korelacja jest ujemna: im bardziej zadowolone spoeczestwo, tym sabsze relacje tworzce kapita spoeczny. Jedn z porednich konsekwencji wzrostu kapitau spoecznego jest take wzrost zaufania do instytucji publicznych, w tym wzrost zaufania do instytucji kultury. A skoro o tym mowa, to przytoczymy przykad praktykowanych powszechnie w brytyjskich instytucjach kultury dziaa na rzecz umocnienia i rozwinicia relacji zaufania, lojalnoci i solidarnoci pomidzy dan instytucj a jej publicznoci. Dziaania takie znane s pod nazw: audience development.

AUDIENCE DEVELOPMENT
AUDIENCE DEVELOPMENT to dziaania instytucji kultury skierowane na zaspokojenia potrzeb obecnych i potencjalnych odbiorcw i pomc organizacjom artystycznym i kulturalnym w staym rozwijaniu relacje z publicznoci. Audience Development moe obejmowa aspekty marketingu, sprzeday, planowania, edukacji, obsugi klienta i dystrybucji. (ocjalna denicja Arts Council of England).
Audience development (rozwj widowni) polega na obserwowaniu (badaniu) potrzeb obecnej i potencjalnej publicznoci oraz rozwijaniu relacji z t publicznoci. Audience development moe obejmowa aspekty marketingu, sprzeday, planowania, edukacji, obsugi klienta i dystrybucji czytamy w ocjalnej denicji Arts Council of England. Chodzi o to, by instytucje planujc wszystkie te aspekty swej dziaalnoci miay na uwadze przede wszystkim

Publiczo toczca si na schodach, to zawsze lepsze, ni pusta sala. Ale szukajmy jednak zotego rodka.

88

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

publiczno: jej obecny skad i potrzeby, ale te poszerzanie tego skadu o nowych odbiorcw-uczestnikw i o nowe potrzeby, ktrym znw trzeba bdzie sprosta. Z tej perspektywy naczelnym pojciem w planowaniu dziaalnoci instytucji nie s ju zbiory, repertuar, plan wystawienniczy ale publiczno. W brytyjskim podejciu do audiencje development kadzie si rwnie nacisk na szukanie nowych odbiorcw, przede wszystkim w grupach dotychczas sabiej uczestniczcych w danym obszarze kultury, w tym take publicznoci z grup wykluczonych spoecznie. Tymczasem polskim instytucjom kultury zdarza si nadal, e nie tylko w ogle nie wiedz, kto jest obecnie ich publicznoci, ale te wcale nie s zainteresowane uzyskaniem takiej wiedzy9.

COMMUNITY ARTS: SZTUKA WSPLNOTOWA


Skoro wczeniej bya mowa o pracy ze spoecznociami zagroonymi wykluczeniem, a teraz pokazalimy, e zwrot ku ludziom, ku publicznoci, dotyczy take instytucji, po ktrych spodziewamy si najwolniejszego tempa zmian, to teraz dla inspiracji naszych czytelnikw chcemy jeszcze wspomnie o community arts praktyce animacyjnej wywodzcej si z Wielkiej Brytanii. Nurt community arts wywodzi si z kontrkultury koca lat szedziesitych: ruchw ekologicznych, pacystycznych, feministycznych, wrd ktrych pojawi si wwczas take bunt przeciw sztywnemu podziaowi na artystw i widzw. W lunym tumaczeniu termin community arts oznacza sztuk wsplnoty. W procesie twrczym istotna jest tu interakcja ze wsplnot, w ktrej obszarze dzieo jest realizowane. Dziaania community arts prowadz swoisty dialog z konkretn wsplnot (lub ze zbiorowoci ludzi, ktra dopiero ma szanse sta si wsplnot): wyraaj jej problemy, aspiracje, nadzieje. Sztuka angauje si tu w zmian w yciu wsplnoty. Co to znaczy? Niech zilustruje to obszerny przykad z Walsall w Wielkiej Brytanii, przytoczony przez Ann Rogozisk:

COMMUNITY ARTS to sztuka realizowana w ywym kontakcie ze wsplnot mieszkacw danego obszaru, wsptworzona przez t wsplnot, nastawiona nie tylko na dzieo, ale i na zmian spoeczn.

Walsall to jedno z miast pooonych na obrzeach Birmingham, w wielokulturowym i silnie dotknitym upadkiem wielkiego przemysu rejonie West Midlands. Jednym z najwikszych problemw nkajcych mieszkacw dzielnic Caldmore, Pleck i Palfrey bya prostytucja i towarzyszce jej: handel narkotykami, przemoc oraz oglny brak poczucia bezpieczestwa. W niektrych okolicach obawiano si wyj wieczorem na ulice, nie bez znaczenia by take lk przed wpywem tej sytuacji na zachowanie modziey. () Po badaniach przeprowadzonych przez dwch uniwersyteckich

9 Tym instytucjom, ktre chc dziaa na rzecz rozwijania relacji ze swoj widowni, moemy poleci stron www.rozwjwidowni.pl; to strona pilotaowego projektu Rozwj widowni realizowanego przez fundacj Impact; a wic w Polsce take zaczyna si myle w ten sposb

89

KIERUNEK KULTURA

naukowcw okazao si, e kwesti czc przedstawicieli tak rnych grup interesw, jak lokalni aktywici, mieszkacy, modzie szkolna i prostytutki, jest kwestia bezpieczestwa. Aby dogbniej zbada ten problem, poszuka rozwiza i rozwin dialog midzy wszystkimi grupami spoecznymi zaproszono do wsppracy Kate Green, artystk wykorzystujc w swojej pracy media, takie jak fotograa czy graka komputerowa. Tak rozpocz si projekt Safety Soapbox. Kate Green przeprowadzia cykl warsztatw artystycznych adresowanych do trzech grup: mieszkacw, prostytutek oraz modziey. W ich wyniku powstaa seria wygenerowanych komputerowo obrazw czcych elementy fotograi oraz tekstu wyraajcego indywidualne odczucia dotyczce kwestii bezpieczestwa, ciaa oraz ycia codziennego w Walsall. Obrazy stworzone przez uczestnikw zostay wystawione w New Art Gallery Walsall prestiowej instytucji kulturalnej charakteryzujcej si du otwartoci na inicjatywy mieszkacw. Projekt sta si przestrzeni dialogu dla wszystkich grup spoecznych i umoliwi dotarcie do nich z informacjami dotyczcymi zdrowia seksualnego, uzalenienia od narkotykw oraz usug zdrowotnych. Otworzy moliwo dalszej pracy nad rozwizywaniem lokalnych problemw, ktre dziki wystawie w galerii oraz kampanii informacyjnej zostay przedstawione miejscowym wadzom, policji i mieszkacom innych dzielnic10.
Przykad dobrze ilustruje to, o co chodzi w community arts: istotnym dzieem bya nie tyle wystawa w New Art Gallery Walsall, ile powstaa w jej wyniku moliwo publicznej dyskusji i rozwizania problemu lokalnej spoecznoci. Mona powiedzie, e oczekiwanym wynikiem praktyk artystycznych w duchu community arts jest po pierwsze zmiana spoeczna, a dopiero po drugie dzieo artystyczne. Watro patrze na liczne realizacje z nurtu community arts jako na praktyczny sukces tego co wydawao si (niektrym wydaje si nadal!) bardzo ryzykowne: oto porzucamy podzia na wiatych twrcw i odbiorcw wymagajcych owiecenia. W community arts wszyscy s twrcami.

10 A. Rogoziska, Wyzwoli kreatywno. Wok brytyjskiego ruchu community arts, Res Publica nowa, nr 197 (jesie 2009) s. 88-89.

1.8. Kultura zarabia pienidze


WOJCIECH KOSOWSKI

A za co ty, kolego, zatuk swoj ciotk? zapyta Szwejk. A za c si ludzi zatukuje? odpowiedzia miy towarzysz. Kady moe si atwo domyli: za to, e miaa pienidze. (Jaroslav Haek: Przygody dobrego wojaka Szwejka)
Pienidze potra niejednemu przesoni wiat. W dzisiejszym, zekonomi-

zowanym wiecie bezinteresowno wydaje si by w odwrocie, a wan wartoci bywa ogaszana efektywno: ile zarobi za jednostk mojego wysiku? Jeli za mao, jestem nieefektywny i powinienem si wstydzi. W tym wiecie troch jak woanie na puszczy brzmi gos Jacquesa Godbout1 przypominajcego, e homo oeconomicus niekoniecznie zasuguje na nasz podziw bardziej, ni homo donator. Instytucje kultury s obligowane do tego, by zarabiay, a jeli chciayby kierowa si bezinteresownoci i obdarowywa ludzi dostpem do kultury, byoby im to pewnie poczytane za niegospodarno, bo w wiecie efektywnoci ekonomicznej kultur naley sprzedawa. To, e yjemy dzi w wiecie wymiany towarowo-pieninej, a nie w wiecie krenia darw, jest twardym faktem. Pozostaje jednak otwarte pytanie, czy w zekonomizowanym wiecie wanie kultura nie powinna by nadal enklaw (lub czy przynajmniej nie powinna wewntrz swego pola tworzy mniejszych enklaw) bezinteresownego obdarzania si tym co cenne, obdarowywania si nawzajem dobrami kultury. Niezalenie od tego, co postanowi ekonomici organizujcy wiat wkoo nas, bezinteresowno pozostaje przecie cech nieodczn twrczoci. Ale take praca animacyjna, ba, nawet praca organizatorska
1 Oprcz jego wczeniejszych prac mam na myli choby t: Jacques T. Godbout: Le don, la dette et lindentit: homo donator versus homo oeconomicus, Pary 2000.

91

KIERUNEK KULTURA

w polu kultury wydaje si rzdzi innymi wzgldami, ni opacalno. Zdarza si nam przecie pracowa w kulturze w warunkach ekonomicznie zupenie zniechcajcych, a jednak zachowujemy poczucie sensownoci i wanoci tego co robimy. A wic jest w polu kultury miejsce dla bezinteresownoci, dla bycia szczodrym a nie wyrachowanym, wbrew gwnemu nurtowi wspczesnego wiata2. Nie porzucajc wizji uczestnictwa w kulturze jako krenia darw, nie moemy si wszake odwraca plecami do otaczajcej nas rzeczywistoci; musimy przyj do wiadomoci fakt, e mecenat kultury zarwno publiczny, jak i prywatny nie jest dzi na tyle hojny (ani niestety na tyle wiadomy), aby snansowa w caoci tak kultur, jaka nam si marzy. A wic trzeba take zarabia. W tym rozdziale poruszymy rol przedsibiorstw brany kultury i przedsibiorstw brany kreatywnej a dalej odniesiemy si krtko do teorii kapitau kreatywnego Richarda Floridy.
PRZEMYSY KREATYWNE to przedsibiorstwa brany kulturalnej i twrczej wytwarzajce usugi i towary, ktrych gwn lub istotn wartoci jest ekspresja kulturalna. To zarwno dziaalno w obrbie sztuki (muzyka, teatr, sztuki plastyczne itd.), jak i wytwory uytkowe, majce w sobie istotny udzia wartoci kulturowej (architektura, design, graka uytkowa itd.)

EKSPRESJA KULTUROWA NA SPRZEDA


W publicystyce zadomowio si ju jaki czas temu fatalnie brzmice okrelenie przemysy kreatywne. W krajach Unii Europejskiej owe przemysy kreatywne wytwarzaj okoo 2,6 3,0 procent PKB, oraz tworz okoo pi milionw miejsc pracy, a wic s istotn czci gospodarki. Na szczcie Unia Europejska w swych ocjalnych dokumentach3 odesza od uywanie pojcia przemysy kreatywne na rzecz posugiwania si dwoma precyzyjniejszymi terminami: przedsibiorstwa brany kultury i przedsibiorstwa brany twrczej. Oba pojcia s wprowadzone tak naprawd dla celw statystycznych, aby w skali caej gospodarki dao si odpowiednie dane wkada do jednej lub drugiej rubryki. Mwic najprociej: przedsibiorstwa brany kultury to sektor sztuki (teatry, galerie, muzea, lharmonie, opery itp) oraz przemys lmowy, DVD i wideo, telewizja i radio, przemys gier komputerowych, nowych mediw, muzyki, ksiek i prasy. Natomiast przedsibiorstwa brany twrczej to architektura, design, graka uytkowa i wydawnicza, projektowanie mody i reklama. Do szeroko rozumianych przemysw kreatywnych nale take przedsibiorstwa obsugujce dziaalno wymienionych wczeniej bran: impresariaty, organizatorzy koncertw i spektakli, studia nagra, itd. Jeli to rozrnienie nie wydaje si jasne (a wtpliwoci mog si pojawia; na przykad czemu ksiki to brana kultury ale graka wydawnicza to ju brana twrcza?), to warto uwiadomi sobie nastpujc zasad porzdkujc: w nie-

2 Do powyszej reeksji nie ukrywam zainspirowa mnie poruszajcy wykad L. Kolankiewicza, wygoszony 16. listopada 2011 na otwarcie kongresu ShortCut Europe 2011 w Warszawie. 3 Zielona ksiga w sprawie uwalniania potencjau przedsibiorstw z brany kultury i brany twrczej, Komisja Europejska, Bruksela, 27.04.2010 KOM(2010) 183.

92

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Masowa popularno rkodziea artystycznego to nie tylko hobby, ale take rdo otrzymania lub dodatkowego zarobku bardzo wielu osb. Z naszego punktu widzenia niezwykle cenne jest take kreatywne podejcie do wasnego ubioru czy aranacji wntrza swego mieszkania; to take ywe uczestnictwo w kulturze!

ktrych dobrach (towarach i usugach sprzedawanych na rynku) istotn czci tego, za co w istocie pacimy jest ekspresja kulturalna4 zawarta w danej rzeczy lub wydarzeniu. Ot jeeli w danym wypadku owa ekspresja kulturalna jest gwn przyczyn zakupu, to mamy do czynienia z bran kultury, natomiast jeli przyczyn zakupu jest przede wszystkim warto uytkowa danej rzeczy lub usugi, a ekspresja kulturalna podnosi tylko jej warto, to mamy do czynienia z bran twrcz. Jeeli na przykad kupuj drewnian rzeb, ktra stanie w moim pokoju, to nabyem j od brany kultury, ale jeli kupuj nieco podobny drewniany przedmiot: dizajnerskie krzeso, ktre te ozdobi mj pokj, ale jednak ma przede wszystkim warto uytkow (suy do siedzenia), to nabyem je od brany twrczej. Cho w polskim prawie dziaalno kulturalna instytucji kultury (w tym take instytucji artystycznych) nie jest dziaalnoci gospodarcz, to w statystyce unijnej bdzie ona zaliczona do brany kultury (lub czasami do brany twrczej). W rozmowach o tym, czy dom kultury ma pobiera opaty za organizowane w nim zajcia, warto kierowa si nie tylko zmysem kupieckim (za co i ile ludzie bd gotowi zapaci?), ale te zmysem edukatorskim i animatorskim: jeli ludzie maj zacz chtnie paci za ekspresj kulturaln, to najpierw musza mie okazj zasmakowa w uczestnictwie, korzystaniu z tej ekspresji. A w tym celu jest potrzebne uczestnictwo bezpatne, otwarte dla wszystkich.
4 Chodzi o ekspresj kulturaln w rozumieniu konwencji UNESCO z 2005 r. w sprawie ochrony i promowania rnorodnoci form ekspresji kulturalnej (http://portal.unesco.org/culture/en/ ev.php-URL_ID=33232&URL_DO=DO_TOPIC&URL_SECTION=201.html).

93

KIERUNEK KULTURA

Jeli od razu na wstpie postawimy barier odpatnoci, to przekrocz j tylko ci co ju wiedz, e chc zapaci za uczestnictwo w kulturze. A wwczas co z tymi, ktrzy jeszcze nie wiedz (bo nie mieli dotychczas okazji uczestniczy i zasmakowa w uczestnictwie)?. Dochody przedsibiorstwa brany kultury, jakim jest nasz dom kultury, nie s jego misj, ani racj jego istnienia. Gdyby chodzio tylko o dochodowo, galerie sztuki naleaoby zastpi galeriami handlowymi. Trzeba pamita, e dochd realizowany jako dodatkowy cel instytucji kultury, moe atwo zniszczy to, co jest faktycznie jej gwnym celem: uczestnictwo ludzi w kulturze.

KAPITA KREATYWNY: GOSPODARKA KUPUJE TWRCZE POMYSY


Umysy twrcze najlepiej rozwijaj si tam, gdzie istnieje poszanowanie twrczoci Jeremy Bentham
KAPITA KREATYWNY to miara gotowoci lokalnej gospodarki do pacenia za kreatywno, jak wnosz artyci, twrcy, naukowcy, architekci, designerzy, dziennikarze a take doradcy, konsultanci, liderzy opinii itd.

Kapita kreatywny wedug Richarda Floridy5, twrcy teorii kapitau kreatywnego, to ta cz potencjau rozwojowego danej spoecznoci lokalnej, ktr wnosz osoby pracujce na stanowiskach kreatywnych. Takie osoby stanowi tzw. klas kreatywn. Wedug Floridy szczeglny potencja rozwojowy do wspczesnych miast wnosz wanie ludzie, ktrych praca polega na kreatywnym rozwizywaniu problemw i szukaniu innowacyjnych rozwiza: naukowcy, inynierowie-projektanci, architekci, designerzy i stylici, artyci i twrcy najrniejszych obszarw sztuki, liderzy spoeczni, dziennikarze i liderzy opinii, doradcy i konsultanci w wielu dziedzinach: prawa, ekonomii, zarzdzania, profesjonalici w obszarach nowoczesnej technologii itp. Florida podkrela, e kady czowiek jest kreatywny i kady potencjalnie jest czonkiem klasy kreatywnej. Natomiast faktycznie klas kreatywn tworz ci, ktrzy za swoj kreatywno otrzymuj wynagrodzenie. Tote w ujciu ekonomicznym kapita kreatywny jest miar gotowoci danej gospodarki lokalnej do pacenia za kreatywno. Jakkolwiek mona mie wiele zastrzee do koncepcji Floridy, ktra wydaje si w pewnym zakresie miesza przyczyny ze skutkami, faktem jest, e tam gdzie kreatywno jest w cenie, zaczyna si take rozwj. Rozlege badania wykazuj, e kapita kreatywny jest przycigany do miast przez trzy czynniki (Florida nazywa je: trzy T): Technologia, Talent oraz Tolerancja. Mwic najprociej: technologia w tym znaczeniu to potencja badawczo-wdroeniowy: uczelnie i nowoczesne rmy. Talent to aspiracje edukacyjne danej
5 R. Florida, The Rise of the Creative Class: And How Its Transforming Work, Leisure, Community, and Everyday Life. Nowy Jork 2002.

94

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

spoecznoci mierzone odsetkiem wyszego wyksztacenia w danym miecie. Za tolerancja to yczliwa akceptacja danej spoecznoci dla rnorodnoci spoecznej, to przyjazny stosunek do innoci, do barwnych stylw ycia, do wielokulturowoci. Przyjt miar tolerancji jest tzw. Gay Index odsetek homoseksualistw yjcych otwarcie w danej spoecznoci. Teoria kapitau kreatywnego wyjania, e miasta rozwijaj si lepiej, gdy potra przycign klas kreatywn. A ludzie kreatywni szukaj takich miast, gdzie nie tylko jest dla nich praca, ale gdzie take otoczenie spoeczne jest przyjazne, otwarte na rnorodno, gdzie ceniona jest nie tylko sama kreatywno, ale i szanowane s towarzyszce jej czsto: indywidualizm, nonkonformizm, ekscentryczno, a nawet buntowniczo. Wracamy tu do naszego dylematu poruszonego w ramach reeksji nad wsplnot: czy dziaalno kulturalna powinna wspiera i umacnia wsplnot, czy moe raczej powinna wspiera i wzmacnia kreatywnych indywidualistw, ktrzy czsto bywaj wanie zbuntowani przeciwko wsplnocie. Jeli mamy do czynienia ze wsplnot otwart na rnorodno, tolerancyjn, a wic tak, w jakiej Florida upatruje warunkw dla powstawania wysokiego poziomu kapitau kreatywnego, to sprawa jest prosta. Ale co zrobi w wypadku pracy we wsplnocie tradycyjnej, nieufnej wobec innoci? Jeli

Warszawska Praga: kapita spoeczy nie wyklucza akceptacji dla rnorodnoci i kapitau kreatywnego. Tradycyjna kapliczka moe wspistnie przyjanie na tym samym podwrku z awangardowym muralem.

95

KIERUNEK KULTURA

decydujemy si wwczas na wspieranie wsplnoty, to umacniamy jej kapita spoeczny, ale osabiamy szanse na powstawanie kapitau kreatywnego. Std niektrzy autorzy uwaaj wprost, e albo albo, e nie da si jednoczenie budowa kapitau spoecznego i kapitau kreatywnego. Osobicie nie podzielam a tak ostrego stanowiska, ale problem napicia midzy kapitaem spoecznym a kapitaem kreatywnym jest realny. Moja rekomendacja dla lokalnych polityk kulturalnych brzmiaaby nastpujco: chcc rozwija w danej spoecznoci lokalnej zarwno kapita spoeczny (a wic wizi lojalnoci i zaufania), jak i kapita kreatywny (a wic przestrze dla zbuntowanych nonkonformistw), musimy nastawi si na spjno spoeczn budowan nie w oparciu o jedn wielk wsplnot, lecz w oparciu o wczenie kadego, z szacunkiem dla jego niepowtarzalnoci. Dla zbudowania takiej wanie spoecznoci lokalnej, szanujcej rnorodno i wczajcej kadego, w naszych dziaaniach animacyjnych powinnimy uwzgldnia jak najwicej elementw debaty: wzajemnego prezentowania sobie naszej kultury i poznawania z ciekawoci kultury innych. Ale o tym ju w kolejnym rozdziale.

1.9. Kultura a rnorodno


WOJCIECH KOSOWSKI

It is hardly possible to overrate the value of placing human beings in contact with persons dissimilar to themselves, and with modes of thought and action unlike those, with which they are familiar... Such communication has always been, and is peculiarly in the present age, one of the primary sources of progress. John Stuart Mill1
Spjrzmy znw na pole wspczesnej kultury przez pryzmat modelu zaproponowanego przez Barbar Fatyg: zobaczmy kultur jako lun federacj subkultur i nisz kulturowych. Taki jest dzi stan faktyczny, ale bynajmniej taka nie jest rzeczywisto subiektywna wielu osb, take opiniotwrczych. Nadal miewamy w sobie gboko zakorzenione marzenie o wiecie kultury elitarnej, wysokiej, ku ktrej winni aspirowa wszyscy, ale aspiracje te speni si tylko w wypadku elity; pozostali nie maj widocznie wystarczajcych kompetencji kulturalnych. Anna Kowalewska, piszc w 2004 r. o uczestnictwie Polakw w kulturze, stwierdza:

Brak wyranych dystynkcji midzy kultur popularn a elitarn utrwalany jest przez upowszechniajc si postaw nazywan populizmem kulturalnym. Polega ona na przypisywaniu wyszej spoecznie rangi kulturze popularnej, temu, co podoba si zwykym ludziom, ni kulturze elitarnej,

1 Nie sposb przeceni warto kontaktowania ludzi w z osobami rnicymi si od nich, oraz z modelami mylenia i dziaania rnymi do tych, do jakich przywykli... Taka komunikacja zawsze bya i jest, szczeglnie w dzisiejszych czasach, jednym z gwnych rde postpu (przek. autora).

97

KIERUNEK KULTURA

w ktrej uczestnictwo wymaga odpowiedniego poziomu kompetencji kulturalnych.2


Na szczcie chwil dalej autorka omawiajc wyniki duego badania spoecznego na ten temat3 dodaje wan informacj:

A jedna czwarta badanych przyznaje jednak otwarcie (i wcale nie uwaa tego za niestosowne), i kultura wysoka jest dla nich niezrozumiaa i nudna.4

Mamy wic do powszechne oczekiwania ludzi zaliczajcych samych siebie do elit, by zwykli ludzie w poczuciu powinnoci uczestniczyli w kulturze, ktra ich nudzi i ktrej nie rozumiej (jaki z tego miaby wynikn poytek nie wiadomo). Wydaje si, e nie ma innej drogi, jak poznawa nawzajem swoje nisze i swoje subkultury: przedstawia swoj kultur innym i ciekawie zaglda do jego kultury. Zerknijmy i my.

Ci wszyscy gocie, no wie pan, , , opera i te sprawy, to jedno wielkie zakamanie. Id tam poszpanowa przed znajomkami jaki jestem kurtularny a tak naprawd jeden na dziesiciu co z tego czai. Reszta ziewa i czeka tylko a si skoczy, wraca do domu i wcza Dynasti. Hip-hop przynajmniej jest szczery: bluzgamy, bo ycie po prostu jest wkur.jce. Tu nie ma ciemy. To jest No, ja przynajmniej tak myl No, e to jest kultura. A tamto shit5.

Nieufno poszczeglnych subkultur wobec reszty pola kultury bywa wic wzajemna i poniekd symetryczna. Warto przy tym pamita, e jeli kultura wysoka powouje si na chlubn tradycj epok poprzednich, to przecie tym bardziej underground ma prawo powoywa si na znaczn cz tej tradycji: wszak kanon dzisiejszej kultury wysokiej jest w znacznym stopniu zbudowany z dzie kultury alternatywnej poprzednich epok, niepokornej wobec wczesnych autorytetw i tradycji, zbuntowanej, poszukujcej, bezkompromisowej. w kanon uformowa si z tego, co powstawao w rnych czasach i miejscach poza salonami i galeriami, na mansardach, w kawiarniach. Do tej tradycja ma prawo odwoywa si nie tyle dzisiejszy salon kulturalny, ile dzisiejsza muzyka powstajca w klubach, w piwnicach i garaach, sztuka tworzona na squatach i we wsplnotach artystycznych, w kipicych debat rodowiskach i w ciszy pracowni samotnikw. Tyle e dziea poprzednich epok

2 A. Kowalewska, Uczestnictwo Polakw w kulturze. [w:] A. Szpociski (red.): Rnorodno procesw zmian. Transformacja niejedno ma imi, Warszawa 2004, s. 180. 3 Badanie Potrzeby i aspiracje kulturalne Polakw (IBOiR Pentor na zlec. TVP, 2004 r.). 4 A. Kowalewska, ibidem, s. 201 202. 5 Fragment wywiadu pogbionego z bada autora w wojewdztwie lskim w 2004 r. (materia niepublikowany).

98

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

tego buntowniczego nurtu dawno traay do muzew i zostay zawaszczone przez kultur wysok6. Poprzedni rozdzia zaczlimy od reeksji nad zanikiem bezinteresownoci we wspczesnej cywilizacji. Tymczasem wanie kultura undergroundowa jest zdystansowana wobec dominujcego w kulturze popularnej konsumpcjonizmu, nienastawiona wycznie na zysk. Underground ceni takie wartoci jak prawda, szczero i wolno, bezkompromisowo. Brak pokory undergroundu wobec tradycji i autorytetw skutkuje tym, e w jego obrbie powstaj duo czciej, ni w gwnym nurcie kultury, nowatorskie zjawiska artystyczne i maj pocztki przysze gwne nurty, czego kultura alternatywna jest zreszt wiadoma i nawet dumna z tego. Odnotujmy to i powiedzmy wyranie: tak skrajnie odlege wydawaoby si zjawiska kulturalne, jak muzyka hip-hop i muzyka powana, postrzegaj kada siebie jako nonik autentycznej wartoci, a reszt pola kultury, jako obszar nieszczeroci lub spycenia. Moe warto we wspczesnej animacji kulturalnej szuka moliwoci budowania mostw pomidzy tymi skrajnymi zjawiskami? Co mogoby wynikn z sojuszu ambitnych obrzey pola kultury, zawartego ponad rodkiem tego pola, wypenionego przez popkultur? Symboliczny sojusz lharmonii z garaem nie jest na pewno atwy, ale jest przecie czym kuszcym7. Rnorodno w polu kultury winna by postrzegana jako bogactwo i okazja do fascynujcych spotka artystycznych8, a nie jako powd do nieufnoci i wzajemnych obaw. Ta rnorodno to po prostu cz wspczesnej wielokulturowoci.

WIELOKULTUROWO: BARWNA KA, A NIE STRZYONY TRAWNIK


Wielokulturowo jest blisk wspobecnoci rnych kultur. Mamy tu na myli nie tylko kultury zrnicowanych grup etnicznych, czy religijnych, ale take kultury wywiedzione z dowiadcze rnych rodowisk ycia (choby: tradycyjna wie a wielkie miasto), czy wreszcie z dowiadcze i sposobw przeywania rnych pokole. Wielokulturowo tak rozumiana jest fascynujcym bogactwem, dajcym wyjtkowe szanse rozwoju, ale jest take spoecznym wyzwaniem, gdy jak ju mwilimy powyej odmienne kultury mog by rdem niezrozumienia, obaw, koniktw, a nawet wrogoci. Z tych obu wzgldw potrzebne s dziaania, ktre z jednej strony potra wykorzystywa potencja

6 Czy nie jest dzi czci kanonu owej kultury wysokiej malarstwo impresjonistw? A przecie byli oni w swojej epoce buntownikami przeciw kanonom nauczanym w Acadmie Royale de Peinture et de Sculpture, nie wystawianymi w ocjalnym salonie Palais de lIndustrie! 7 Ide takiego sojuszu: Kultura podniebna kultura podziemna sformuowa w 2010 roku zesp Szczecin 2016: D. Jeswein, R. Jurszo, W. Kosowski, J. Szkandera, M. Sztark (w ramach aplikacji Szczecina w konkursie ESK 2016). 8 W ramach cytowanej powyej idei autor zaproponowa na przykad projekt Bitwy malarskie realizacje plastyczne na murach Szczecina, bdce swoistym plastycznym pojedynkiem tradycyjnego malarstwa ciennego i grafti (projekt na razie czeka na realizacj).

99

KIERUNEK KULTURA

i szanse wielokulturowoci, z drugiej za rozprosz zwizane z ni obawy i rozbroj zagroenia. Wielokulturowo, szczeglnie ta zwizana z migracjami, zakorzeniona w rnorodnoci etnicznej i religijnej, jest niewtpliwie jednym z najwaniejszych wyzwa, jakie stoj przed wspczesn Europ, take przed Polsk. Na wielokulturowo uksztatowan historycznie nakada si dzi wielokulturowo zwizana z najnowszymi migracjami. W takiej sytuacji najwaniejsze jest wypracowanie sensownych i skutecznych metod dialogu midzykulturowego, a tym samym stworzenie podstaw zgodnego wspistnienia, od ktrego zaley przyszo zjednoczonej Europy. Warto jednak pamita, e cz rozwiza wyprbowanych ju w wielu krajach, nie sprawdzia si, okazaa si lep uliczk i nie ma co ywi zudze, e moe sprawdz si u nas. Na przykad tak lep uliczk okazaa si dawno asymilacja i akulturacja imigrantw pochodzcych z odmiennych krgw kulturowych, ktra polegaa na zmuszaniu ich do penego przyjcia kultury miejscowej oraz porzucenia wasnych tradycji i dziedzictwa: zaakceptujemy was, pod warunkiem, e staniecie si dokadnie tacy, jak my; a poniewa jasne jest, e nie moecie nigdy sta si w peni nami, wic te nigdy nie zaakceptujemy was do koca. Nie sprawdzio si take optymistyczne oczekiwanie Europejczykw, e wielokulturowo uksztatuje w sposb samoistny i spontaniczny; w wielu europejskich miastach powstay getta odmiennych kultur, obszary zamknite, nieufne i bdce faktycznie obszarami spoecznego wykluczenia. Praca w rodowiskach wielokulturowych to fascynujce i odpowiedzialne zadanie projektw z zakresu animacji spoecznej i kulturalnej. Doradzamy animatorom: nie ulegajcie zudzeniu, e nie ma w waszym rodowisku wielokulturowoci, skoro jest ono wzgldnie jednolite etnicznie i religijnie. Dzi wielokulturowo ma wiele wymiarw: przedmiecia maj inn kultur, ni blokowiska z lat siedemdziesitych, te znw inn, ni podupade historyczne rdmiecia, czy najnowsze chronione osiedla9. Modzie funkcjonuje w innych kulturach, ni doroli, a w kadym pokoleniu jest masa odrbnych subkultur tworzcych barwn mozaik. Wanie ta barwna mozaika jest dla wspczesnego animatora rodowiskiem najciekawszej pracy. Czy istnieje powizanie midzy wielokulturowoci a kapitaem spoecznym? Niewykluczone, e zwarte kulturowo grupy, ssiadujce z grupami o innych kulturach, bd w kontracie do ssiadw bardziej klarownie odczuway wasn tosamo kulturow i bd przypomnijmy sobie w tym momencie dwoist natur kapitau spoecznego miay mocniejszy spajajcy kapita spoeczny (bonding social capital). Ale nie mona te z gry odrzuci hipotezy pesymistw, e w spoeczestwie zrnicowanym trudniej bdzie o pomostowy (bridging) kapita spoeczny, ktry odnosi si do powiza kooperacyjnych z ludmi o odmiennych
9 Uywana tu czsto nazwa gated communities, po wnikliwszym przyjrzeniu si jej, wydaje si wprowadza w bd: czy rzeczywicie owe osiedla s w jakimkolwiek sensie wsplnotami?

100

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

sposobach ycia i jest wartociowszy od kapitau spajajcego, jak stwierdza Rosalind Edwards10, a Schuller, Baron i Field dodaj: Pomostowy kapita spoeczny [...] odnosi si do budowania pocze pomidzy zrnicowanymi grupami; moe i bardziej kruchych, ale zapewne wspierajcych spjno spoeczn11. Oto mamy jak na doni pole zada dla animatorw kultury: trzeba budowa wizy zaufania, lojalnoci i solidarnoci pomidzy zrnicowanymi kulturowo grupami i ludmi. A nie jest tak atwo zaufa obcym, jak naszym i lojalno wobec innego jest trudniejsza, ni wobec swego. W nagrod za te trudnoci, w spoeczestwie wielokulturowym powstaj bardziej obiecujce warunki dla wzrostu kapitau kreatywnego. Teoria kapitau kreatywnego wyjania, e najnowoczeniejsze gazie gospodarki lokuj swe przedsibiorstwa najchtniej w wielobarwnych populacjach kultywujcych rnorodno. Dlaczego? Jaki jest mechanizm zamieniajcy barwn wielokulturowo w sukces biznesowy (i w konsekwencji w strumie szans dostpnych zwykym ludziom)? Odpowied daj nam twarde wyniki bada spoecznych. W opublikowanej w 2007 r. ksice12 wyjania ten mechanizm Scott Page, profesor Uniwersytetu Michigan.

Page badajc, w jaki sposb mylimy w grupie, wykazuje na podstawie licznych eksperymentw, e zrnicowane zespoy ludzkie wynajduj lepsze rozwizania ni wybitne jednostki pracujce samodzielnie. Lecz co dziwniejsze take zespoy zoone z samych ekspertw w danej dziedzinie okazuj si przegrywa z zespoami, w skad ktrych oprcz owych ekspertw wchodz take rnorodni laicy. Dlaczego? Odpowiedz ley wanie w rnorodnoci. Postp i innowacyjno w mniejszym stopniu zale od wysokiego IQ, a w wikszym od burzliwej wymiany idei i inspiracji. Wyobrania jest waniejsza od wiedzy przypominaj si sowa samego Alberta Einsteina. W rnorodnej grupie nieporwnanie atwiej jest zdoby si na mylenie wykraczajce poza konwencj i miao schodzi z utartych cieek. Wanie w ten sposb przekonuje Page grupy o zrnicowanych perspektywach wygrywaj z grupami podobnie mylcych ekspertw. Zrnicowanie wygrywa z homogenicznoci zarwno wrd naukowcw w laboratorium, jak i wrd obywateli w lokalnej spoecznoci.13

10 R. Edwards, Present and absent in troubling ways: Families and social capital debates, The Sociological Review, 52 (2004), s.1-21. 11 T. Schuller, S. Baron, J.Field, Social capital: a review and critic. [w:] S. Baron, J. Field, T. Schuller (red.). Social Capital, Oxford 2000. 12 Mowa o synnej ksice The Difference (S. E. Page: The Difference. HowThePower of Diversity Creates Better Groups, Teams, Schools, and Societies. Princeton University Press 2007) 13 W. Kosowski: Kultura jako czynnik sprawczy rozwoju lokalnego. [w:] W. Kosowski (red.): Kierunek Kultura. Promocja regionw poprzez kultur. MCKiS, Warszawa 2009, s. 22

101

KIERUNEK KULTURA

Wielobarwna, wielokulturowa spoeczno, to doskonae rodowisko kreatywnoci i innowacyjnoci. A wic: jak bdzie si pracowao animatorom w rodowisku wielokulturowym? Szczera odpowied mogaby brzmie: bdzie duo trudniej. Ale bdzie te duo ciekawiej.

1.10. Kultura a hiperlokalno


ANNA ROGOZISKA

yjemy coraz bardziej w spoeczestwie informacyjnym i istotna cz naszego ycia toczy si w sieci. Przyszed wic czas na przyjrzenie si pojciu hiperlokalnoci: obecnoci spoecznoci lokalnych w sieci. Hiperlokalno (hyperlocality) jest nieodcznie powizana z sieci. Z jednej strony, zbitka sw hipertekst i lokalno oznacza po prostu lokalno w internecie. Jeli jednak przyjrze si temu sowu bliej, mona dostrzec, e przedrostek hiper- (ponad-, poza-) obiecuje nam co wicej ni tylko reprezentacj miejsca i zwizanych z nim ludzi w przestrzeni publicznej Internetu. To wyjcie poza lokalno, ktre dziki zestawieniu z innymi podobnymi manifestacjami pozwala pomyle o niej w kategoriach sieci: miejsc, ludzi, instytucji, interesw, tosamoci, historii. Odkrycie, e rne osiedla lub dzielnice zmagaj si z takimi samymi problemami i rwnie mocno poszukuj ich rozwizania, otwiera nas na ponadlokalno, umoliwiajc zawieranie sojuszy, wsplne tworzenie strategii oraz dziaanie. Obecno w Internecie wielu grup zwizanych z jednym miejscem pozwala kadej z nich na przedstawienie swoich pogldw oraz interesw i zwiksza ich zasig oddziaywania. Grupy dotychczas skoniktowane zaczynaj dostrzega podobiestwa i wykorzystuj Internet do nawizania komunikacji, ktra bywa atwiejsza ni podczas rozgrzanych do czerwonoci spotka akcentujcych rnice. Zdarza si te, e dziaalno w Internecie jedynie te konikty utwierdza i dalej upublicznia. W tym tekcie chciaabym przyjrze si hiperlokalnoci jako rodzajowi usieciowienia inicjatyw lokalnych. W jakich kontekstach funkcjonuje? Dziki czemu staje si moliwa? Jakie s jej podstawowe zaoenia? Jakie s jej zalety? Jakie ograniczenia? Czy i jak mona j wspiera? W jaki sposb rozszerza pole jej dziaania?

103

KIERUNEK KULTURA

MEDIA OBYWATELSKIE, MEDIA HIPERLOKALNE


Ruch mediw obywatelskich narodzi si na fali sprzeciwu wobec sposobw przedstawiania i doboru informacji przez media tradycyjne. Jego celem jest zwikszenie uczestnictwa obywateli w procesie produkcji informacji, zwrcenie uwagi na grupy wykluczone z ocjalnego dyskursu oraz korporacyjne bd polityczne interesy wpywajce na taki, a nie inny ksztat i tre przekazu. Jego lokalne odamy skupiaj si na kwestiach istotnych dla danej spoecznoci. Gazety s pisane i kolportowane przez mniej lub bardziej otwarty zesp redaktorski dziaajcy w interesie spoecznym (czsto na zasadzie wolontariatu). Ich zamknita, drukowana forma uniemoliwia jednak wejcie w dynamiczny, synchroniczny dialog z czonkami spoecznoci, ogranicza take moliwoci ich zaangaowania si w proces wsplnego tworzenia treci. Dopiero przeniesienie ich do internetu pozwolio na uczynienie z nich przestrzeni o wikszym stopniu otwartoci. Tak powstay media hiperlokalne. Zgodnie z jedn z denicji, media hiperlokalne to takie, ktre bdc osadzone w kontekcie konkretnego miejsca i prowadzone przez dan spoeczno lokaln, wykorzystuj Internet w celu reprezentowania interesw i zwracania uwagi na potrzeby spoecznoci. Poza przekazywaniem informacji, ich celem jest oywianie kontaktw, relacji spoecznych (mobilizacja kapitau spoecznego), aktywizowanie umiejtnoci i zasobw bdcych w posiadaniu konkretnej grupy ludzi i zwikszenie zaangaowania czonkw spoecznoci. Innymi sowy, zachcenie ich do wzicia sprawy w swoje rce: informowania o sprawach wanych, promowania lokalnych inicjatyw, tworzenia partnerstw i grup nacisku. Media hiperlokalne obracaj si wok spraw spoecznoci lokalnej. Takie nastawienie, inkluzywne i partycypacyjne zarazem, jest jednak take ekskluzywne. Grupa odbiorcw ogranicza si do czonkw wsplnoty bd osb zainteresowanych problemami danego miejsca. Globalny (a przynajmniej ponadlokalny) zasig informacji oferowany dziki moliwociom internetu jest wic ograniczony tematycznie: lokalne problemy stanowi przedmiot zainteresowania lokalnych ludzi. Chyba, e uda si uczyni go czci jednego ze wiatowych ruchw, jak w przypadku ruchu zapatystowskiego w Meksyku, ktry zyska si przebicia dziki odwoaniu si do antykapitalistycznych, alterglobalistycznych i antyamerykaskich hase. Ograniczenie do lokalnoci jest jednak raczej zalet ni wad inicjatyw hiperlokalnych, ktrym raczej nie grozi utrata tosamoci ani osabienie wizi spoecznej wieszczona przez socjologw zajmujcych si problemami globalizacji.

MEDIA HIPERLOKALNE to media osadzone w kontekcie konkretnego miejsca i prowadzone przez dan spoeczno lokaln, ktre wykorzystuj internet w celu reprezentowania interesw i potrzeb spoecznoci, zwikszenia zaangaowania ludzi i mobilizowania kapitau spoecznego.

KULTURA PARTYCYPACJI
Hiperlokalno wyrasta ze wsplnej tosamoci i wizi spoecznych zbudowanych wok konkretnego miejsca. Grupa aktywistw mieszkacw tej samej dzielnicy lub miasteczka mobilizuje si wok jakiego projektu.

104

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Moe to by prezentacja historii danej dzielnicy (jak w projekcie Korzenie Siekierek warszawskiej Dorokarni), tworzenie subiektywnej mapy miasta (np. w Subiektywnej Mapie Torunia Fundacji Fabryka UTU), odkrywanie jego wielokulturowych tradycji. Moe to by take dziaanie na rzecz konsultacji spoecznych i zaangaowania czonkw spoecznoci we wspdecydowanie o ksztacie przestrzeni miasta (jak w przypadku akcji wok toruskiego Bydgoskiego Przedmiecia). Kady projekt, ktry jest inicjatyw mieszkacw lub lokalnych instytucji i posiada swoje wasne, internetowe ycie otwarte na dalsze interwencje spoecznoci, jest zarazem projektem hiperlokalnym. Hiperlokalnoci przywiecaj dwie powizane ze sob idee: spoeczestwa obywatelskiego i demokracji kulturowej. Ta pierwsza zakada, e kady obywatel ma prawo wspdecydowania o polityce reprezentujcych go instytucji uczestnictwa w procesie konsultacji spoecznych, udziau w organach doradczych, referendach, itd. oraz do samoorganizacji, a na dodatek aktywnie z tego prawa korzysta: jest zaangaowany, wiadomy swoich praw i czuje si czci wsplnoty. Ta druga oznacza prawo do powszechnego, rwnego i aktywnego uczestnictwa w szeroko, antropologicznie rozumianej kulturze. Nie chodzi wic jedynie o demokratyzacj dostpu do dbr kultury, ale przede wszystkim o okazj do zabrania gosu w sprawach jednostkowo i spoecznie wanych: opowiedzenia o swoich codziennych praktykach, o historii rodziny i miejsca, o potrzebach, marzeniach i wiatopogldach. To dojcie do gosu staje si moliwe midzy innymi dziki dziaaniom z pogranicza animacji kultury i sztuki spoecznie zaangaowanej lub wwczas, kiedy zawizuj si inicjatywy oddolne. Otwarto i zaproszenie do partnerstwa zachcaj do wzicia aktywnego udziau w projekcie, co moe si przeksztaci w trwae zaangaowanie w sprawy spoecznoci. To jeden czon hiperlokalnoci. Jednak ta zmiana staa si moliwa take dziki przemianom w dostpie do informacji i sposobach wykorzystywania mediw. Dziki nowym rozwizaniom technologicznym z drugiej poowy lat dziewidziesitych i towarzyszcej im fundamentalnej zmianie praktyk internetowych, czytelnicy i widzowie stali si autorami i producentami wasnych, amatorskich lub niemal profesjonalnych przekazw medialnych. Media lokalne nigdy ju nie byy takie same.

KULTURA 2.0
Cho pojcie web 2.0 i kultura 2.0 powoli odchodz ju do lamusa, ustpujc miejsca wszechobecnym mediom spoecznociowym, zasada pozostaje ta sama. To my wszyscy uytkownicy Internetu jestemy zarazem autorami, czytelnikami i dystrybutorami treci. Aktywnie wsptworzymy sie prowadzc wasne blogi i strony internetowe, komentujc artykuy innych, uaktualniajc prole na portalach spoecznociowych, wrzucajc zdjcia do

105

KIERUNEK KULTURA

internetowych galerii i dzielc si lmami na YouTube. Czytamy treci, ktre wyszukalimy, na ktre natralimy podczas przechodzenia midzy stronami lub ktre polecili nam znajomi. Dzielimy si tym, co udao nam si znale, publikujc linki na Facebooku czy Twitterze, wysyajc je mailem lub zamieszczajc w treci wpisw na blogu. To my przejlimy rol mediw. Jak pisze Dan Gillmor, jestemy tym, co niegdy zwyko by publicznoci. Odbiorca przekazu medialnego zmieni si w jego nadawc: std my, media i synne przyznanie przez tygodnik Time tytuu Czowieka Roku Tobie lub Wam (ang. You) spoecznoci internautw sprawujcych kontrol nad informacj. Jak do tego doszo? Pod koniec lat dziewidziesitych zaczy si pojawia pierwsze otwarte serwisy blogowe, na ktrych mona byo si zarejestrowa i stworzy wasny dziennik internetowy. Proces by niebywale prosty: wystarczyo zaoenie konta i kilkanacie klikni, by stworzy stron, dostosowa jej wygld do wasnych potrzeb i zacz pisa, zamieszcza zdjcia i linki. Obecno w Internecie nie wymagaa ju umiejtnoci informatycznych. Internauta nie musia zna adnego jzyka programowania, edycja strony i poszczeglnych wpisw odbywaa si za pomoc prostego interfejsu gracznego. Rosnce moliwoci personalizacji sprawiy, e silnik blogowy zacz by stosowany jako podstawa nie tylko dla dziennikw internetowych, ale take dla stron projektw, rm i caych spoecznoci. Blog oderwa si od swojego pierwotnego kontekstu, zamieniajc si w narzdzie informacji, dokumentacji i promocji dziaa rnych grup spoecznych oraz instytucji. Ogromne znaczenie miaa te moliwo komentowania treci zamieszczonych na blogu. Dziki temu sta si on przestrzeni komunikacji midzy autorem a czytelnikiem bloga oraz w obrbie tworzcej si wsplnoty czytelniczej. Czytelnik komentujcy artykuy stawa si wsptwrc strony, zarazem jej autorem i krytykiem. Znikn dystans oddzielajcy go od pisarza, ustpujc miejsca interakcji. Rozpowszechnianie linkw do konkretnych treci na blogu przyczyniao si do wzrostu jego popularnoci i rozszerzao zasig oddziaywania, a tym samym moliwo stworzenia szerszej spoecznoci. Kultura 2.0 dawaa kademu jej czonkowi okazj do rwnego zaangaowania i uczestnictwa w tworzeniu zasobw grupy. Ale hiperlokalno oferuje te inne rozumienie mediw spoecznociowych: nie chodzi jedynie o tworzenie spoecznoci (internetowych), ale take o reprezentowanie i odzwierciedlanie spoecznoci geogracznych i wsplnot zainteresowa usytuowanych poza rodowiskiem wirtualnym. Fora internetowe na Gazeta.pl powicone budujcym si osiedlom umoliwiaj przyszym ssiadom poznanie si, kontrol dziaa developera i wypracowywanie wsplnych propozycji i rozwiza (na przykad stworzenia dodatkowego placu zabaw dla

106

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

dzieci oraz ustawienia awek na terenie zielonym). Tarczyska 111 to klub istniejcy na warszawskiej Ochocie, ktry za pomoc bloga informuje o swoich dziaaniach i otwiera si na pomysy oraz komentarze ssiadw. Urodziny Placu Wilsona2 i Splot Szewska3 to strony na Facebooku prezentujce warszawskie i wrocawskie wita ulicy. Poza forami wci jednak niewiele jest w Polsce przykadw inicjatyw internetowych, ktre nie byyby zapocztkowane przez organizacj pozarzdow lub gmin, lecz przez grup ssiedzk, nieformaln i niezrzeszonych czonkw spoecznoci. Dlatego szczeglnie istotne wydaje mi si przywoanie kontekstu brytyjskiego, gdzie spoecznoci lokalne czsto sigaj po nowe technologie, tworzc hiperlokalne przestrzenie komunikacji. Rozkwitaj blogi, portale, fora, radiostacje spoecznociowe, grupy na Facebooku i prole na Twitterze. Internet sta si jednym z najlepszych sposobw informowania o sprawach spoecznoci i angaowania jej we wsplne sprawy, na przykad cotygodniowe sprztanie ulicy (lub sprztanie po zamieszkach, do ktrego zwoywali si mieszkacy londyskich dzielnic za pomoc Twittera). Jednak cho technologia staa si znacznie bardziej przyjazna dla uytkownika, a stworzenie wasnego bloga lub forum jest prostsze ni kiedykolwiek, to inicjatywy hiperlokalne wymagaj wsparcia. Moe to by obeznany z Internetem lokalny aktywista, znajomy informatyk lub rma pomagajca w wykonaniu pierwszym krokw w multimedialnym rodowisku internetu. Jedn z takich rm / inicjatyw wspierajcych jest brytyjska grupa Talk About Local4.

POROZMAWIAJMY O LOKALNOCI
Talk About Local dziaa jako rma albo zesp freelancerw zajmujcych si ksztaceniem i wspieraniem czonkw spoecznoci lokalnych w tworzeniu stron internetowych oraz wykorzystywania internetu jako przestrzeni do informowania i zdobywania poparcia dla dziaa wsplnoty. TAL prowadzi szkolenia, podczas ktrych uczy jak zaoy wasnego bloga w darmowym serwisie blogowym oraz jak dostosowa go do wasnych potrzeb. Pomaga te stworzy zintegrowan strategi obecnoci spoecznoci lokalnej w Internecie: wybra kanay komunikacji odpowiednie dla grup docelowych, nauczy si formuowania przystpnych komunikatw, zaangaowa jak najwicej czonkw spoecznoci. Szkolenia s patne, cho grupa stara si zaoferowa najnisze moliwe stawki i oferuje nieograniczone wsparcie telefoniczne i internetowe w dalszych dziaaniach internetowych. Strona TAL suy jednak nie tylko jako kana promocji rmy, ale przede wszystkim jako dodatkowa prze-

1 http://www.tarczynska11.blogspot.com/ 2 https://www.facebook.com/urodzinyplacuwilsona 3 https://www.facebook.com/splot.szewska.wroclaw 4 http://talkaboutlocal.org.uk/

107

KIERUNEK KULTURA

strze wsparcia dla spoecznoci. Informuje o ciekawych rdach wiedzy, oferuje darmowe poradniki krok po kroku (jak zaoy bloga, jak promowa spoeczno na Facebooku, jak wykorzystywa zdjcia, lmy i inne multimedia, jak uywa map i narzdzi geolokalizacyjnych). Pozwala te nawiza kontakty z innymi spoecznociami tworzcymi media hiperlokalne i wypromowa wasn stron dziki moliwoci zamieszczenia linkw. Talk About Local czy wic dziaalno komercyjn z dziaalnoci spoeczn, oferujc spoecznociom dugoterminowe wsparcie i przystpnie podane informacje. Innym przykadem inicjatywy wspierajcej jest Social Media Surgery (Przychodnia Mediw Spoecznociowych)5. SMS funkcjonuje na zasadzie wolontariatu. To laboratorium medialne, gdzie podczas regularnych spotka laicy i specjalici od mediw spoecznociowych mog si od siebie uczy, zadawa pytania i udziela wsparcia w konkretnych projektach. Szczeglny nacisk kadzie si na nieformaln atmosfer: Social Media Surgery nie jest szkoleniem i nie ma w niej miejsca na hierarchi. Inicjatorzy wychodz z zaoenia, e kady z uczestnikw jest ekspertem w jakiej dziedzinie, a sytuacja spotkania powinna by zarazem sytuacj wymiany. Lekarze (surgeons) to pasjonaci oferujcy pomoc, ktra nie musi by jednorazowa. SMS odbywaj si cyklicznie, w tej samej lokalizacji, umoliwiajc podtrzymanie kontaktu i rozwizywanie pojawiajcych si problemw. To take doskonaa okazja do nawizywania partnerstw i poznawania innych grup lokalnych, co staje si okazj do wsppracy i wymiany dowiadcze. Kady z tych modeli wydaje si prosty do przeniesienia na grunt polski. W pierwszym przypadku niezbdna jest instytucja, organizacja lub rma majca dowiadczenie w pracy ze spoecznociami lokalnymi, orientujca si w ich potrzebach i dysponujca ekspertami w dziedzinie nowych mediw. Dotychczasowe prby koncentroway si na rozpoznaniu potrzeb organizacji pozarzdowych (raport Technologie dla III sektora i spoecznoci lokalnych Pracowni Bada i Innowacji Spoecznych Stocznia oraz zorganizowana w maju 2011 konferencja Sektor 3.0)6 bd prbie stworzenia przestrzeni, w ktrej spoecznoci mogyby prezentowa swoje dziaania (program Aktywne spoecznoci Stowarzyszenia Centrum Wspierania Aktywnoci Lokalnej CAL)7. Bliej wariantu drugiego sytuuj si organizowane przez Centrum Cyfrowe Projekt:Polska i Fundacj Ortus Medialaby8 laboratoria medialne, podczas ktrych wiedza przekazywana przez eksperta staje si punktem wyjcia do wsplnej pracy i zabawy nowymi mediami. Ich adresatami s jednak przede wszystkim pasjonaci i eksperymentatorzy, a celem nie jest wspieranie pozalaboratoryjnych dziaa

5 http://socialmediasurgery.com/ 6 http://www.sektor3-0.pl 7 http://www.aktywnespolecznosci.pl 8 http://labkit.pl/

108

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

konkretnej grupy bd osoby. Wci brakuje wic w Polsce zaplecza oferujcego wsparcia dla inicjatyw hiperlokalnych.

JAK PROWADZI DZIAANIA DUGOTERMINOWE


Media hiperlokalne wymagaj nakadu pracy, umiejtnoci, czasu i pieni-

dzy. Nawet wykorzystanie darmowych rozwiza zaoenia bloga w serwisie Blogspot.com lub Wordpress.com, strona na Facebooku, prol na Twitterze wymaga powicenia sporej iloci czasu na nauczenie si ich obsugi, pisanie tekstw, wyszukiwanie ilustrujcych je materiaw multimedialnych, odpowiedzi na komentarze i podejmowanie dziaa majcych na celu zaangaowanie spoecznoci. Promocja i docieranie do grupy docelowej mediw hiperlokalnych wymaga nie tylko dziaalnoci w Internecie, ale take widocznoci poza nim: w lokalnych centrach kultury, podczas spotka mieszkacw i wydarze kulturalnych. Niezbdne jest budowanie szerokiej sieci partnerskiej osb i instytucji skupionych wok tego samego miejsca: wymiana linkw, informowanie o wydarzeniach organizowanych przez inne grupy, ledzenie stron i proli w mediach spoecznociowych. W sytuacji, kiedy mamy do czynienia z dziaaniami oddolnymi i spoecznymi, stanowi to powan trudno. W kocu kada z zaangaowanych w projekt osb robi to w swoim czasie wolnym, a nagromadzenie innych spraw moe odbi si na jakoci i czstotliwoci dziaa w Internecie. Rozwizaniem moe by poszukiwanie rodkw w ramach grantw, skadki czonkw spoecznoci bd reklama i sponsoring. W przypadku grantw dziaalno w internecie musiaaby si czy z projektami realizowanymi wok niego, odzwierciedlajc priorytety danego konkursu grantowego, a wic nierzadko odchodzc od lokalnego kontekstu konkretnej spoecznoci. Innych problemw nastrczaj fundusze z dzielnicy lub gminy: interesy instytucji stoj niekiedy w konikcie z interesami spoecznoci, a przyjcie rodkw od gminy moe oznacza ograniczenie niezalenoci grupy. Poczenie modelu skadek i reklamy oraz sponsoringu czsto przywoywane jest jako najbardziej podane, bo prowadzi do szerszego zaangaowania spoecznoci i zwikszenia poczucia wspodpowiedzialnoci za stron. Zdobycie wsparcia lokalnego biznesu, ktry zaczyna si reklamowa na blogu, oznacza rozszerzenie zasigu oddziaywania inicjatywy i daje szanse na jej dugoterminowo.

WYZWANIA SIECI
Na koniec naley zada pytanie o wyzwania towarzyszce hiperlokalnoci. Decydujc si na wybr internetu jako gwnego kanau komunikacji, informowania o sprawach wanych dla spoecznoci oraz miejsca do budowania sojuszy i promowania interesw grupy, mamy nadziej na dotarcie do wszystkich mieszkacw. Czsto jest to jednak projekcja naszych wasnych ocze-

109

KIERUNEK KULTURA

kiwa i wyraz zaoenia, e inni uczestnicz w yciu spoecznym w ten sam sposb, co my. Trzeba si zastanowi nad nieuniknionymi ograniczeniami dostpu. Czy wszyscy czonkowie spoecznoci maj dostp do internetu? Czy wszyscy potra si posugiwa komputerem i wiedz jak dodawa komentarze na blogu lub portalu? Czy chc si zarejestrowa i oddawa swoje dane osobowe nam bd Facebookowi, Twitterowi, Naszej Klasie czy innym serwisom spoecznociowym? Czy opublikowane przez nas teksty s napisane zrozumiaym jzykiem? Jaki powinien by jzyk przekazu w spoecznoci wielokulturowej i wielojzycznej? Czy chcemy dotrze do dzieci, i jeli tak, to jak chcemy je zaangaowa i da moliwo zabrania gosu? Czy strona jest dostpna, a wic przyjazna dla osb niepenosprawnych? Pytania mona by zadawa w nieskoczono zwracam tu uwag na jedynie kilka kwestii, ktre wiadcz o tym, jak przemylana i szeroko skonsultowana powinna by strona adresowana do caej spoecznoci. Medium hiperlokalne samo w sobie jest projektem spoecznym wymaga rozplanowania, omawiania, dostosowywania do zmieniajcej si sytuacji. Jako taki moe te oznacza konieczno obudowania dziaaniami towarzyszcymi: wspomnianym ju wyjciem do spoecznoci z informacj, warsztatami dla seniorw, spotkaniami przedstawiajcymi i konsultujcymi dziaanie strony. Celem projektu powinno by zwikszenie inkluzywnoci, a nie powielanie lub pogbianie sytuacji wykluczenia. Ekskluzywno w sposb nieunikniony prowadzi do braku akceptacji i koniktu, do obojtnoci i zamknicia na propozycje innych. Inkluzywno umoliwia stworzenie sieci osb i instytucji w Internecie i poza nim dziki ktrej udaje si znale wsplne cele i zmierza do ich realizacji. Hiperlokalno sytuuje swoje dziaania w Internecie, ale wychodzi od konkretnego miejsca, tosamoci i poczucia wizi spoecznej. Dlatego nigdy nie moe by dziaaniem oderwanym od konkretnej, umiejscowionej rzeczywistoci spoecznej. W mediach hiperlokalnych mediami jestemy my. My oznacza ca spoeczno.

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

02

KIERUNEK KULTURA: CO ZROBILIMY PRZEZ TRZY LATA?

111

MARCIN LIWA z wyksztacenia germanista i dziennikarz, z pasji i wyboru edukator i czasem animator kultury. Dziaa na Mazowszu. Interesuje go prowincja rozumiana jako centrum alternatywne. Koordynator realizowanych w Mazowieckim Centrum Kultury i Sztuki programw edukacyjnych: Kierunek Kultura, W stron nowoczesnego muzeum i Cicie/Shortcut Europe.

MAGDALENA RYCKA pracuje w Dziale Edukacji i Szkole Mazowieckiego


Centrum Kultury i Sztuki. Od 2010 roku wsppracuje przy projekcie Kierunek Kultura. Absolwentka historii ze specjalizacj wiedza o kulturze na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

WERONIKA PARFIANOWICZ-VERTUN w kultur uwikana po wielokro doktorantka w Zakadzie Historii Kultury Instytutu Kultury Polskiej UW, animatorka kultury. Wsppracuje ze stowarzyszeniem Katedra Kultury. Koordynowaa warsztaty Mazowieccy Liderzy Kultury i MULTIPOLIS: MAZOWSZE/WARSZAWA realizowane przez Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki.

02

2.1. 2.2. 2.3. 2.4. 2.5. Program okiem organizatora Marcin liwa Kierunek Kultura 2009 Marcin liwa Kierunek Kultura 2010 Magdalena Rycka Kierunek Kultura 2011 Weronika Paranowicz-Vertun Zamiast podsumowania Weronika Paranowicz-Vertun

2.1. Program okiem organizatora


MARCIN LIWA

W chwili, gdy pisz te sowa (koniec listopada 2011), program Kierunek Kultura, w ramach ktrego ukazuje si ta ksika, skoczy wanie trzy lata1. To okazja do podsumowania tego nietypowego przedsiwzicia, ktre zaczynao si skromnie, a z czasem rozroso si i zaskoczyo chyba nas samych. Zaczo si od promocji przez kultur tak mogoby brzmie pierwsze zdanie opisujce pocztki Kierunku Kultura. Na przeomie 2008 i 2009 roku postrzeganie kultury przez samorzdy lokalne wygldao zupenie inaczej, ni dzi; byo to przecie jeszcze przez krakowskim Kongresem Kultury i traktowanie kultury jako marginesu zada publicznych byo do powszechne. Wydawao si wwczas, e jedynym zadaniem kultury, ktre bdzie dla samorzdowcw zrozumiae, a przy tym na tyle wane w ich odbiorze, e uznaj je za warte nansowania, bdzie wanie promocja. Dlatego zaprosiem do wsppracy przy projekcie Wojciecha Kosowskiego, ktrego z poprzednich lat pracy w samorzdzie kojarzyem z wykadami o wanoci promocji miast i regionw w kontekcie rozwoju lokalnego. Ale po pierwszej rozmowie zrozumielimy obaj, e chcemy od tego projektu czego wicej. e zarwno my jestemy dzi w innym miejscu, jak i caa kultura rozumiana jako dziedzina zorganizowanej dziaalnoci tej samorzdowej, tej pozarzdowej i tej indywidualnej musi dzi stawi dzi czoa innym wyzwaniom. Promocja regionw poprzez kultur pozostaa w podtytule konferencji dla samorzdowcw, inaugurujcej projekt Kierunek Kultura2 i w podtytule

1 Przygotowania koncepcji projektu Kierunek Kultura (wwczas jeszcze bez tak sformuowanej nazwy) rozpoczy si w padzierniku 2008 roku. 2 Konferencja inaugurujca projekt Kierunek Kultura odbya si w Szkole Wyszej Psychologii Spoecznej w Warszawie, 5-6 marca 2009 roku.

115

KIERUNEK KULTURA

ksiki3 wydanej pod koniec 2009 roku. Ale ju planach warsztatw dla animatorw promocja zesza na drugi plan. Pojawiy si w naszym myleniu o kulturze takie wtki jak uczestnictwo w kulturze, czy wpyw kultury na rozwj lokalny, a gwnymi adresatami naszych dziaa stali si nie tyle specjalici od promocji samorzdowej, co animatorzy dziaajcy w terenie. I zaczo si: projekt ruszy na dobre wiosn 2009 roku; konkurs dla projektw kulturalnych z terenu regionu, potem konferencja i wreszcie pierwsze wyjcie teren: pilota. Ten etap opisuj skrtowo w kolejnym rozdziale, a zainteresowanych szczegami odsyam do cytowanej powyej ksiki, wydanej przez MCKiS pod koniec 2009 roku, ktra bardziej detalicznie i wyczerpujco opisuje tamt faz projektu. W kolejnym rozdziale Magda Rycka opisuje obszernie etap programu Kierunek Kultura realizowany 2010 roku, na podstawie pilotau z roku poprzedniego. Z nazwy programu znika ju wwczas promocja regionu a warsztaty byy realizowane pod znaczc nazw: Kultura Tworzy Rozwj. Wreszcie w kolejnym rozdziale Weronika Paranowicz-Vertun opisuje Kierunek Kultura 2011. Wwczas dojrzaa ju w nas wiadomo, e nie realizujemy jednego projektu, podzielonego na etapy, ale raczej rozgaziony program, zoony z odrbnych i samodzielnych (cho powizanych ze sob) projektw. Pojawi si na tym etapie projekt Mazowieccy Liderzy Kultury, bdcy pogbieniem dziaa z poprzedniego roku, ale obok niego zosta zrealizowany projekt Multipolis nasza reakcja na zauwaon w poprzednich etapach specyczn sytuacj gmin bezporednio ssiadujcych z Warszaw. Tak wygldaa struktura czasowo-przestrzenna programu Kierunek Kultura.

3 W. Kosowski (red.): Kierunek Kultura. Promocja regionu poprzez kultur. MCKiS, Warszawa, 2009

116

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Program stopniowo ewoluowa od koncepcji wspierania jak najszerszego do koncentrowania wsparcia na liderach, by nie rozprasza naszego ograniczonego potencjau. Nie byo dla nas nigdy wane skd ktry z liderw si wywodzi (z instytucji samorzdowej, czy z oddolnego ruchu), ale co robi dla rozwoju na swoim terenie. Mielimy wrd uczestnikw warsztatw przykadowo pastora ewangelickiego, redaktork gazety lokalnej, czy szefow agencji rozwoju lokalnego. W wyniku projektu dla liderw powstaa na Mazowszy trwaa sie obecnie czciowo przeksztacona w Forum Kultury Mazowsze. Przynajmniej poowa osb aktywnych w tej sieci, to nasi absolwenci. Zapraszam do czytania opisu programu Kierunek Kultura, a by moe znajdziecie w nim Pastwo inspiracj dla wasnych oryginalnych pomysw.

Prof. Dorota Ilczuk prowadzi warsztat podczas konferencji inauguurujcej program Kierunek Kultura, 6 marca 2009 r.

2.2. Kierunek Kultura 2009


MARCIN LIWA

Jak powiedziano ju w poprzednim rozdziale, prace nad koncepcj programu Kierunek Kultura trway od padziernika 2008 i z pocztkiem$ roku 2009 w MCKiS dojrzaa koncepcja organizacyjna projektu. Chcielimy wwczas pogodzi dwa cele: upewni si, jaki jest potencja promocyjny projektw kulturalnych dla regionu Mazowsza, ale jednoczenie chcielimy sprawdzi, jak zadziaa tworzenie lokalnych koalicji dla kultury. Rozumielimy od razu, e nie ma tu dwch stron barykady: instytucji publicznych i inicjatyw oddolnych. W warunkach lokalnych czsto istnieje naturalny sojusz spoecznikw i Gminnego Orodka Kultury, czy lokalnej biblioteki, natomiast bariera niezrozumienia powstaje czasami midzy gminn instytucj kultury, a organami samorzdu. Sytuacj animatorw kultury na terenie Mazowsza rozpoznalimy wstpnie poprzez ogoszony z pocztkiem 2009 roku konkurs na projekty kulturalne przyczyniajce si do rozwoju lokalnego i istotn promocyjnie: Mazowsze: Kierunek Kultura. Konkurs zosta rozstrzygnity na przeomie lutego i marca 2009. Ujawnia si w nim z jednej strony absolutn rnorodno mazowieckich inicjatyw kulturalnych, ale z drugiej strony wiele pomysw merytorycznie bardzo ciekawych, lecz przygotowanych nieumiejtnie, bd schematycznie. Potwierdzia si nasza intuicja co do zapotrzebowania na wsparcie warsztatowe dla animatorw kultury w terenie. Na konferencji inaugurujcej ocjalnie projekt Kierunek Kultura, ktra odbya si 5 i 6 marca 2009 roku w Szkole Wyszej Psychologii Spoecznej w Warszawie, ogosilimy uroczycie wyniki konkursu i jego laureatw (opisy s opublikowane w pierwszej ksice programu Kierunek Kultura), ale jednoczenie na warsztatach podczas konferencji zapowiedzielimy ju, e program

119

KIERUNEK KULTURA

edukacyjny Kierunek Kultura wyruszy w teren. Wykad Wojciecha Kosowskiego Kultura jako czynnik sprawczy rozwoju lokalnego pokaza uczestnikom konferencji nasz sposb patrzenia na rol kultury w miastach, gminach i caym regionie Mazowsza. Wwczas, wiosn 2009 r., taki punkt widzenia by w Polsce istotnym novum. Zaczy si przygotowania do pilotaowej fazy warsztatw dla animatorw kultury w terenie. Ten etap pracy zespou, to pierwsze wyprawy na Mazowsze, by w ogle zrozumie i pozna ten teren i jego specyk. Ba miejsce pilotau programu wybralimy najtrudniejszy subregion Mazowsza: subregion radomski. Sam pilota przygotowalimy jak mi si wydaje bardzo solidnie: zanim zaczy si warsztaty, poprzedzono je tygodniowymi badaniami terenowymi i seri pogbionych wywiadw z lokalnymi liderami istotnymi dla animacji kultury. Warsztaty odbyy si pod koniec roku 2009. Okazao si od razu, e zaproszeni samorzdowcy, ludzie z instytucji kultury i ludzie z organizacji pozarzdowych mwi obok siebie, nie rozumiejc si wzajemnie. Tote istotna cz warsztatw polegaa na odwrceniu rl: dziaacze organizacji oddolnych stawali si w ramach warsztatu urzdnikami, a urzdnicy wnioskodawcami w gminnym konkursie grantowym. To odwrcenie rl wiele nauczyo obie strony i wydaje si nam, e udao nam si gdzieniegdzie zbudowa mosty porozumienia. Istot pilotau jest wychwycenie ewentualnych bdw, by nie powiela ich potem w skali caego projektu. W naszym wypadku nie sprawdzio si na przykad czenie w jednej grupie warsztatowej maych gmin wiejskich czy miejsko-wiejskich i rodowisk kultury z Radomia; przepa organizacyjna i nansowa bya zbyt dua. Ale za to mielimy te spektakularne sukcesy: do rozmowy w sprawie radomskiego Paktu dla Kultury udao si skoni prezydenta Radomia i szefa Stowarzyszenia Kocham Radom, ktrzy wczeniej startowali przeciwko sobie w wyborach lokalnych. To duy sukces. Praca w subregionie radomskim jest kontynuowana do dzi1. Zesp projektowy w 2009 roku stanowili: Joanna Erbel, Ilona IowieckaTaska, Wojciech Kosowski, Marcin liwa (koordynator projektu) i Joanna Ziba. Pod koniec 2009 roku ukazaa si wydana przez MCKiS ksika Kierunek Kultura. Promocja regionu poprzez kultur (red. W. Kosowski). Podsumowywaa ona etap 2009 i zapowiadaa kontynuacj w 2010 roku.

1 Przykadowo: w roku 2011 (a wic w dwa lata po pilotau) pojechalimy w tamten teren z projektem Cicie (realizowanym w ramach ShortCut Europe 2011).

2.3. Kierunek Kultura 2010


MAGDALENA RYCKA

W 2010 roku kontynuowalimy projekt Kierunek Kultura realizujc przygotowany na podstawie dowiadcze z radomskiego pilotau cykl warsztatw Kultura Tworzy Rozwj. Byy one skierowane do lokalnych liderw kultury pracownikw instytucji kultury, organizacji pozarzdowych dziaajcych w obszarze kultury, samodzielnych animatorw z Mazowsza, a take samorzdw zainteresowanych rozwojem lokalnej spoecznoci przez kultur. Stanowiy one jednoczenie kontynuacj i rozwinicie warsztatu pilotaowego zrealizowanego w subregionie poudniowym (radomskim) w 2009 roku.

2.3.1. OPIS IDEI I WARSZTATW KULTURA TWORZY ROZWJ


Cykl Kultura Tworzy Rozwj w 2010 roku obj swoim zasigiem trzy subregiony Mazowsza: pnocny, wschodni i zachodni. Warsztaty byy przeprowadzane w dwch dwudniowych blokach, z czego pierwszy zawsze odbywa si w Warszawie, natomiast drugi w jednym z wikszych miast danego subregionu (Ciechanw, Siedlce i Pock). Zaoono, e rezultatem udziau w szkoleniach bd trzy zmiany w stylu dziaania instytucji kulturalnych:

1. Nastpi wiksza integracja maych i duych instytucji kultury z danego regionu, co pozwoli im dugofalowo aplikowa i realizowa wiksze i bardziej zoone inicjatywy kulturalne, a tym samym bardziej skutecznie przekazywa wartoci wynikajce z aktywnego uczestnictwa w kulturze mieszkacom tych regionw. 2. Animatorzy i pracownicy instytucji kulturalnych zaplanuj nowe wydarzenia, ktre znw dugofalowo pozwol im uprawia animacj kulturaln

121

KIERUNEK KULTURA

blisz zaoeniom rozwoju lokalnego poprzez kultur, a zarazem bardziej aktywizujc do udziau w tym procesie spoeczno lokaln. 3. Kwestia pisania projektw i pozyskiwania rodkw z zewntrz przestanie by traktowana jako bariera uniemoliwiajca rozwj; uczestnicy programu bd wiedzieli, jakie umiejtnoci s niezbdne do napisania dobrego projektu i bd umieli poradzi sobie z przygotowaniem wnioskw, a take wiedzieli, gdzie je skada.
Rekrutacja do projektu bya otwarta i zostaa ogoszona na kilka miesicy przed planowanym terminem warsztatw. Informacj o jej rozpoczciu zamieszczono na stronach internetowych: Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki oraz projektu Kierunek Kultura, a take na portalach internetowych skierowanych do osb dziaajcych w obszarze kultury. Zaproszenia do udziau w projekcie wraz z formularzem zgoszeniowym zostay rwnie rozesane, zarwno mailowo, jak i tradycyjn drog pocztow, do starostw powiatowych, urzdw miast i gmin, instytucji kultury, muzew, bibliotek oraz organizacji pozarzdowych. Wsppracujce z Mazowieckim Centrum Kultury i Sztuki wolontariuszki prowadziy take telefoniczn informacj na temat rekrutacji na warsztaty Kultura Tworzy Rozwj. Efektem tych dziaa bya dua liczba zgosze, w kadym z subregionw przekraczajca przewidzian ilo miejsc. Formularz zgoszeniowy by rozsyany wraz z zaproszeniem do udziau w warsztatach i zawiera nastpujce pola do wypenienia

Krtkie przedstawienie koncepcji projektu kulturalnego, ktry chcieliby Pastwo zrealizowa w swoim regionie. Jakie s Pastwa oczekiwania wzgldem warsztatw? W jaki sposb mogyby pomc zrealizowa Pastwa pomys? Wybrane projekty, ktre Pastwo zrealizowali. Zoone wnioski o donansowanie (ocenione pozytywnie i/lub negatywnie)

Kada za zgaszajcych si na warsztaty osb przesyaa wypeniony formularz zgoszeniowy wraz z podaniem instytucji lub organizacji, z ktr jest zwizana. Kolejnym etapem projektu bya ocena zgosze dokonana zgodnie z formularzem zaakceptowanym przez Zesp Projektowy. Kryteria wyboru zawarte w formularzu byy nastpujce:

ocena zbienoci projektu / wydarzenia z celami konkursu oryginalny, innowacyjny pomys;

122

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

ocena jakoci wydarzenia / projektu pod wzgldem zaangaowania spoecznoci lokalnej; ocena jakoci projektu / wydarzenia pod wzgldem innowacyjnoci; ocena trwaoci projektu; ocena potencjau wnioskodawcy; ocena proponowanych dziaa.

Kady z czonkw Zespou Projektowego dokonywa oceny nadesanych zgosze przyznajc od 1 do 3 punktw dla kadego z kryteriw. Na zebraniu Zespou Projektowego dyskutowano, werykowano i sumowano oceny przyznane przez poszczeglnych czonkw. Na tej podstawie stworzono klasykacj punktow zgosze, z ktrych dwadziecia najwyej ocenionych z poszczeglnych subregionw znalazo si na licie zakwalikowanych do udziau w warsztatach, a pozostali trali na list rezerwow. Wszyscy, ktrzy nadesali zgoszenia otrzymali informacj o uzyskanej iloci punktw oraz o wyniku postpowania kwalikacyjnego. Warsztaty Kultura Tworzy Rozwj odbyy si we wrzeniu i padzierniku 2010 roku w nastpujcych terminach:

Mazowsze Pnocne: 2-3.09.2010 w Warszawie oraz 14-15.09.2010 w Ciechanowie Mazowsze Wschodnie: 16-17.09.2010 w Warszawie oraz 30.09-1.10.2010 w Siedlcach Mazowsze Zachodnie: 21-22.09.2010 w Warszawie oraz 4-5.10.2010 w Pocku

Rozpoczynajc program szkoleniowy okrelono cele dla poszczeglnych czci. Warsztat pierwszy, tzw. warszawski zosta nazwany roboczo: odkrywanie potencjau, poszukiwanie moliwoci. Oto jego cele.

1. Stworzy forum wymiany dowiadcze midzy dziaaczami kulturalnymi z rnych orodkw i dziaaczami i animatorami z Warszawy; przeprowadzi tak integracj grupy, aby w rezultacie byo wiadomo, z kim i w jakiej dziedzinie mona wsppracowa i jakie rozwizania dotyczce codziennej pracy przyjmuj rni, zebrani w projekcie, dziaacze kultury. 2. Zwikszy umiejtno twrczego planowania inicjatyw: pokaza jak planowa dziaalno kulturaln jako proces, ktry moe dugofalowo angaowa ludzi i przynosi bardziej wartociowe rezultaty ni styl eventowy, ktry polega na czasem spektakularnych, ale szybko i bez ladu przemijajcych, akcjach. 3. Zintegrowa i zaktywizowa uczestnikw wok pomysw na nowe dziaania: doprowadzi do powstania konkretnego planu realizacji inicjatyw,

123

KIERUNEK KULTURA

ktre speniayby warunki takie jak twrcze zaangaowanie mieszkacw, moliwo rozwoju pomysu w cigu najbliszych lat.
Warsztat drugi, w regionach zosta nazwany roboczo: planowanie przede wszystkim; jego cele zostay sformuowane nastpujco:

1. Przekaza umiejtnoci dotyczce takiego pisania wnioskw o dotacj, ktre pozwoli realizowa inicjatywy naprawd atrakcyjne i stwarzajce perspektywy rozwoju. 2. Podda analizie moliwoci snansowania tych projektw. 3. Przygotowa plan dziaania na rzecz nowej inicjatywy kulturalnej, czcej partnerw w funkcjonalne partnerstwo, na czele ktrego bdzie sta silny, inspirujcy lider.
Pierwsz cz warsztatw, odbywajc si w Warszawie prowadzili Ilona Io-

wiecka-Taska oraz Zbigniew Mieruski. Warsztaty dla poszczeglnych subregionw nieznacznie rniy si od siebie w zalenoci od dynamiki pracy w grupach. Rozpoczynay si zawsze czci otwierajc, podczas ktrej organizatorzy przedstawiali projekt oraz trenerw. Nastpnie prezentowano cele warsztatw: 1. Stworzy forum wymiany dowiadcze midzy uczestnikami 2. Wykorzysta kontakty do zaplanowania nowych inicjatyw 3. Lepiej planowa wartociowe i sprzyjajce rozwojowi lokalnemu inicjatywy kulturalne 4. Zaplanowanie zarysu nowych regionalnych inicjatyw kulturalnych Po prezentacji projektu i uczestnikw oddawano gos uczestnikom, ktrzy w kilku sowach mogli przedstawi siebie i instytucj lub organizacj, z ktrej pochodz. Nastpnie trenerzy wsplnie z uczestnikami ustalali oglne zasady warsztatw. Po tej czci wstpnej przystpowano do pracy warsztatowej. Uczestnicy podzieleni na grupy mieli odpowiedzie na pytanie: Jakie wartoci le u podstaw waszej dziaalnoci? Nastpnie trenerzy prezentowali wartoci programu Kierunek Kultura:

1. zaangaowanie mieszkacw na kadym etapie inicjatywy (nie dla ale z) 2. partnerstwo (dobrowolno; ustalenie wsplnego celu; wszyscy partnerzy s rwni) 3. wykorzystanie lokalnego potencjau (w zasobach materialnych, ale te ludzkich) 4. zwizek z regionem 5. autentyczno

124

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Kolejnym wanym etapem byo tworzenie grup, w ktrych uczestnicy pracowali do koca warsztatw. Kada z osb uczestniczcych otrzymaa kartk i wedug wasnych zainteresowa formuowaa na niej swj pomys na projekt. Docelowo grupa warsztatowa miaa si podzieli na cztery podgrupy, majce podobne pomysy, ze zblionych sobie obszarw oraz kierowane do podobnych grup docelowych. Intencj byo stworzenie takich podgrup, ktre bd pracoway nad wsplnym projektem. Wyjtkiem byo tworzenie grup w Subregionie Pnocnym. Osoby uczestniczce miay do wyboru trzy kierunki dziaa: (1) Mazowsze wielokulturowe, (2) szlaki literackie / muzyczne / gastronomiczne oraz (3) nieodkryte tradycje, niezwyke wytwory. Do dyspozycji osb uczestniczcych byy take puste kartki, na ktrych same osoby zainteresowane umieciy nastpujce tematy: wykorzystanie kolejki wskotorowej, lm i inne dziedziny sztuki oraz niezwykli ludzie. Podczas kolejnych dni warsztatowych uczestnicy pracowali nad wymylonym przez siebie projektem, nadajc mu coraz bardziej konkretny ksztat. Zadawali sobie przy tym pytania m.in. Po co?; Co? i Do kogo? bd tworzy. Na zakoczenie pierwszego dnia warsztatowego z uczestnikami spotkali si dowiadczenie animatorzy kultury z Warszawy. Drugi dzie warsztatw rozpoczyna si wnioskami i reeksjami z dotychczasowego dziaania. Nastpnie przechodzono do dalszej pracy w grupach,

125

KIERUNEK KULTURA

podczas ktrej prbowano okreli cel i dookreli pomysy projektw. Trenerzy prezentowali przy tym rne metody pozwalajce na wyjcie poza szablonowe dziaania, m.in.: burz mzgw w zespole czy wymian ipchartw z wypisanymi dziaaniami i dopisanie dziaa do celw innej grupy. Na koniec warszawskiej czci warsztatw nastpowao podsumowanie caoci przez uczestnikw. Drug cz warsztatw odbywajc si kolejno w Ciechanowie, Siedlcach i Pocku prowadzili Wojciech Kosowski i Micha Pawlga. Prac rozpoczynano ponownie od przedstawienia si, zarwno organizatorw i trenerw, jak i uczestnikw oraz od ustalenia podstawowych zasad. Poniewa druga cz bya kontynuacj warsztatw warszawskich, nastpowao take krtkie przedstawienie stworzonych grup i ich projektw. Prac warsztatow rozpoczynano od namysu nad tym czym jest projekt i od czego trzeba go zacz. Zastanawiano si take nad specyk projektu w obszarze kultury. Analizowano nastpnie wpyw realizacji projektw kulturalnych na rozwizywanie problemw spoecznych. Kluczowe okazao si tutaj samo deniowanie problemu i sprawdzanie jego relacji z zaoonymi celami i okrelonymi grupami benecjentw. Nastpnie Wojciech Kosowski prezentowa wykad na temat miejsca kultury w rozwoju lokalnym. Rozpoczyna przy tym od zaprezentowania rnych prb denicji rozwoju lokalnego, co dawao uczestnikom teoretyczne podsta-

126

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

wy w myleniu o tym zagadnieniu. Rozwj lokalny zosta zdeniowany jako proces wzbogacania pola szans indywidualnego rozwoju poszczeglnych mieszkacw. Kolejnym etapem warsztatw bya praca w grupach, podczas ktrej uczestnicy starali si okreli jakie szanse indywidualnego rozwoju zyskaj przykadowi uczestnicy tworzonych projektw. Uczestnicy starali si take odpowiedzie na pytania czy kultura jest obszarem rozwijania indywidualnej kreatywnoci oraz czy dziaalno kulturalna to bardziej budowanie lokalnej wsplnoty czy kunia indywidualistw. W drugiej czci warsztatw w subregionach prowadzonej przez Michaa Pawlg uczestnicy zastanawiali si nad moliwociami nansowania projektw kulturalnych, w tym take tych wypracowywanych przez siebie na warsztatach. Trener prezentowa podstawowe informacje na temat wytycznych dla wnioskodawcw i ich wpyw na konstruowanie projektu. Przedstawiono take przykadowe wnioski i omwiono sposb umieszczania w nich informacji o projekcie. Nastpnie uczestnicy otrzymali przykadowe wnioski, ktre musieli indywidualnie oceni wedug zaczonych kryteriw.

2.3.2. WARSZTATY OKIEM UCZESTNIKW


Ankieta ewaluacyjna dotyczya oceny oglnej Warsztatw, a take poszczeglnych elementw: treci, czasu trwania, sposobu zorganizowania, osb prowadzcych oraz wasnych oczekiwa wzgldem Warsztatw. Pytalimy te o to, co uczestnikom podobao si najbardziej. W ankiecie podsumowujcej warszawsk cz warsztatw pytalimy o oczekiwania zwizane z kolejnym etapem. Prosilimy rwnie o sugestie dotyczce przyszej wsppracy z Mazowieckim Centrum Kultury i Sztuki. Poniej znajduje si ocena warsztatw (% to wynik redniej wycignitej z oceny uczestnikw trzech subregionw):

Opinie dotyczce I czci Warsztatw Oglna ocena I cz. Warsztatw: bardzo dobra: 52,5% dobra: 41,8% przecitna: 3,7% nie zaznaczone: 2% Czy prezentowane treci byy zgodne z zaoeniami Warsztatw: tak: 75% czciowo: 23% nie: 2% Zdaniem Pani/Pana zaplanowany czas trwania Warsztatw by: wystarczajcy: 65,3% za dugi: 7,8% za krtki: 17,4% nie mam zdania: 9,5% Organizacja Warsztatw bya: bardzo dobra: 79% dobra: 21% Czy osoby prowadzce byy przygotowane do zaj? bardzo dobrze: 85% dobrze: 15% Czy Warsztaty speniy Pani/Pana oczekiwania? tak: 60,4% czciowo: 35,6% nie: 4%

127

KIERUNEK KULTURA

Opinie dotyczce II czci Warsztatw Oglna ocena II cz. Warsztatw: bardzo dobra: 65,5% dobra: 32,5% nie zaznaczone: 2% Czy prezentowane treci byy zgodne z zaoeniami Warsztatw: tak: 84,8% czciowo: 11,5% nie: 3,7% Zdaniem Pani/Pana zaplanowany czas trwania Warsztatw by: wystarczajcy: 60,5% za dugi: 12% za krtki: 27,5% Organizacja Warsztatw bya: bardzo dobra: 59,7% dobra: 40,3% Czy osoby prowadzce byy przygotowane do zaj? bardzo dobrze: 83% dobrze: 17% Czy Warsztaty speniy Pani/Pana oczekiwania? tak: 64% czciowo: 36%
Poza odpowiedziami na pytania zamknite uczestnicy mieli moliwo napisa-

nia o swoich przemyleniach zwizanych z Warsztatami i wspprac z Mazowieckim Centrum Kultury i Sztuki. Wybralimy ponisze opinie, poniewa uwaamy, e oddaj one w sposb przekrojowy opinie uczestnikw na temat Warsztatw.

profesjonalnie przygotowane i prowadzone Warsztaty. Tre szkolenia bya fachowo przygotowana. Zajcia przyczyniy si do powstania wielu interesujcych pomysw na projekty, z pewnoci przydayby si jeszcze spotkania w celu ich rozszerzenia. dokadnie sprecyzowane cele projektw i ukierunkowano mylenie uczestnikw na waciwe pojmowanie tematu. Przytoczono wiele wanych informacji dotyczcych instytucji, do ktrych mona aplikowa o rodki. Przytoczono wane informacje dotyczce popenianych bdw podczas pisania projektw i uczulono na wiele rnych aspektw. znakomit inicjatyw byo zaproszenie pracownikw kultury z do wskiego okrgu (Pnocne Mazowsze), co zaowocowao wieloma cennymi kontaktami (co za tym idzie nadziej na przysz wspprac). spodziewaam si, e efektem bdzie stworzenie konkretnego projektu moliwego do zrealizowania w partnerstwie i znalezienie rodkw na w projekt. obawiam si, e po Warsztatach nie bdzie kontynuacji realizacji projektw, ktre powstay. podoba mi si inicjatywa wychodzenia do lokalnych spoecznoci przez MCKiS. Myl, e jest to dobrze rokujca wsppraca. oczekujemy cyklicznych spotka, realizacji wsplnych przedsiwzi, wsppracy przy realizacji projektw rozpocztych podczas Warsztatw, spotkanie w maych orodkach kultury i zaproszenie przedstawicieli wadz lokalnych

128

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

nowe inspiracje na projekty, nowe spojrzenie na sprawy spoeczne oraz poznaam rnych ludzi w tym modych wraliwych i kochajcych to co robi na rzecz innych; bd z nimi utrzymywa stae kontakty, wymieniajc pogldy i dowiadczenia w dziace kultura w szerokim i wskim tego sowa znaczeniu. profesjonalizm i postawa otwartoci prowadzcych

2.4. Kierunek Kultura 2011


WERONIKA PARFIANOWICZ-VERTUN

Ostatnim przedsiwziciem programu Kierunku Kultura w 2011 roku byo wydanie niniejszej ksiki, ktra zamyka pewien wany etap tego trzyletniego programu. Jednak wczeniej, przez cay rok trwaa praca edukacyjna: przygotowalimy i zrealizowalimy w ramach Kierunku Kultura w cigu tego roku dwa uzupeniajce si projekty edukacyjne (cykle warsztatw). Pierwszy z nich nosi nazw: Mazowieccy Liderzy Kultury a drugi Multipolis; oba te projekty opisujemy szczegowo poniej.

2.4.1. PROJEKT EDUKACYJNY MAZOWIECCY LIDERZY KULTURY


Impulsem do realizacji cyklu warsztatw Mazowieccy Liderzy Kultury byy poprzednie edycje programu Kierunek Kultura, w czasie ktrych wyonia si grupa szczeglnie zaangaowanych osb, potencjalnych liderw w swoich instytucjach i rodzinnych miejscowociach. Towarzyszyo nam przekonanie, e tworzy si grupa, ktrej warto zaproponowa warsztaty wzmacniajce i pogbiajce ich liderskie kompetencje.

Idea Koncepcja warsztatw wynikaa z intuicji, e w maej spoecznoci powodzenie przedsiwzi kulturalnych zaley niejednokrotnie od zaangaowania pojedynczych osb. Lokalni liderzy inicjuj nowe dziaania, inspiruj swoich ssiadw i znajomych, integruj wok siebie cae rodowiska; bior na siebie najwikszy ciar zwizany z organizowaniem wydarze. Od ich aktywnoci i determinacji w duym stopniu zaley powodzenie danego przedsiwzicia. Wanym uzasadnieniem dla tego rodzaju kontynuacji warsztatw na poziomie zaawansowanym byo te przekonanie, e warto zmieni podejcie

131

KIERUNEK KULTURA

132

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

do samego statusu szkole dla osb dziaajcych w instytucjach kultury. Po pierwsze, chcielimy nada im charakter pewnej cigoci. Po drugie: obudowa je szersz struktur dziaa rnego rodzaju, wrd ktrych praca o charakterze szkoleniowym bdzie tylko elementem pocztkowym, umoliwiajcym dalsz, coraz bardziej samodzieln prac. Wreszcie, trzecim naszym celem byo stworzenie nowego modelu wsppracy midzy uczestnikami i organizatorem, w ktrym organizator nie tylko jest producentem szkolenia, ale te partnerem do dalszej wsppracy i porednikiem w kontaktach. To spojrzenie wskazuje, e obok merytorycznego adunku warsztatw rwnie wana jest dbao o atmosfer, dziki ktrej warsztaty bd nie tylko rodzajem wicze, ale rwnie spotkaniem, w szerokim rozumieniu tego sowa. Warsztaty Zaproszenia skierowalimy do konkretnych osb z rnych instytucji kultury i organizacji, dziaajcych na terenie caego Mazowsza, w rnym wieku, z rnym dowiadczeniem. Czciowo byy to osoby, ktre ju si poznay na poszczeglnych warsztatach regionalnych, dziki czemu projekt mia dodatkowy atut spotkania, odnowienia, wzmocnienia i rozbudowania kontaktw. Warsztaty odbyy si w dwch dwudniowych blokach (21-22.03.2011 i 4-5.04.2011) w Warszawie (Centrum Szkoleniowe Dialog, Centrum Sztuki Wspczesnej, Stacja Falenica). Wzio w nich udzia 16 osb. W czasie warsztatw Wojciecha Kosowskiego, Ilony Iowieckiej-Taskiej oraz Marii Parczewskiej i Janusza Byszewskiego z Laboratorium Edukacji Twrczej uczestnicy zastanawiali si nad moliwociami animacji kultury jako sposobu otworzenia przed lokalnymi spoecznociami rnych form uczestnictwa w kulturze, poznawali metody dziaa animacyjnych typu rst contact i mieli okazj wykorzysta je, przeprowadzajc wasne mini-akcje w przestrzeni miasta. Poszerzali wiedz na temat narzdzi PR oraz kontaktw z mediami, analizowali sposb kontaktowania si z dziennikarzami oraz struktur i zawarto informacji o wydarzeniu kulturalnym. Sprawdzali, jakie role przyjmuj pracujc w grupie i zastanawiali si, jak wykorzystywa potencja wszystkich jej czonkw, jak skutecznie wsppracowa i godzi rne temperamenty, przede wszystkim za, jak odnale si w funkcji lidera. Warsztaty byy te okazj do odnowienia znajomoci nawizanych w czasie poprzednich edycji projektu, wymiany dowiadcze, rozmowy. Zaleao nam rwnie na tym, eby przestrze, w ktrej odbywaj si warsztaty bya nie tylko neutraln scenogra dziaa, ale te integraln czci caego procesu zaleao nam na rnorodnoci miejsc. Oprcz tradycyjnej sali szkoleniowej mielimy do dyspozycji sal Laboratorium Edukacji Twrczej w Centrum Sztuki Wspczesnej, sal kinow w kino kawiarni Stacja

133

KIERUNEK KULTURA

Falenica oraz wntrze Teatru Academia, gdzie odbyo si podsumowanie projektu poczone z uroczyst kolacj. Te rnorodne przestrzenie byy nie tylko ciekawym urozmaiceniem i sposobnoci do poznania Warszawy z rnych stron, ale te pretekstem do reeksji nad rnymi sposobami funkcjonowania instytucji kultury prosilimy gospodarzy kadego miejsca o krtk opowie o swojej siedzibie i dziaaniach, jakie w niej prowadz. Obecnie (koniec 2011 r.) pracujemy nad koncepcj kontynuacji projektu, ktra umoliwiaby podtrzymanie i wzmocnienie stworzonej w czasie warsztatw nieformalnej sieci liderw, a take przeoenie wiedzy teoretycznej, zdobytej podczas warsztatw Kultura Tworzy Rozwj i Mazowieccy Liderzy Kultury na praktyczne dziaania. Mazowieccy Liderzy Kultury oczami uczestnikw Ewaluacja warsztatw Mazowieccy Liderzy Kultury odbywaa si na podstawie podwjnego systemu ankiet. Uczestnicy wypeniali ankiety po kadych warsztatach, oceniajc w jakim stopniu speniy one ich oczekiwania. Na zakoczenie caego bloku warsztatw wypeniali ankiety ewaluacyjne, ktre skaday si z czterech pyta zamknitych i czterech pyta otwartych, ktre dotyczyy mocnych i sabych stron projektw, oczekiwa dotyczcych przyszej wsppracy z organizatorem Mazowieckim Centrum Kultury i Sztuki. Ankiet wypenio 12 osb. PODSUMOWANIE PYTA ZAMKNITYCH: 1. Oglna ocena warsztatw bardzo dobra: 100% 2. Zdaniem Pani/Pana zaplanowany czas trwania warsztatw by: wystarczajcy: 66,7% za krtki: 25% 1 osoba: dooyabym 1 dzie na rzecz krtszych dni szkoleniowych (ok. godz. 16 totalny spadek formy) 3. Organizacja warsztatw bya: bardzo dobra: 75% dobra: 25% 4. Czy warsztaty speniy Pani/Pana oczekiwania? tak: 100% PODSUMOWANIE PYTA OTWARTYCH: Wypowiedzi w pytaniach otwartych mona pogrupowa na dwie kategorie:

techniczna strona organizacji warsztatw i ich zawartoci: uczestnicy chwalili wybr i rnorodno miejsc, w ktrych odbyway si warsztaty. Skaryli si zbyt krtki czas trwania projektu, przez co dziaania zaplanowane na jeden dzie byy zbyt intensywne.

134

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

strona merytoryczna: uczestnicy rozszerzali w ankietach opinie dotyczce poszczeglnych warsztatw i trenerw przebycie caego cyklu szkole umoliwiao porwnanie i wybr tych dziaa, ktre okazay si najbardziej przydatne i mniej potrzebne. Uczestnicy podkrelali, e zalet bya rnorodno zaproponowanych metod dziaa i tematyki. Nawet jeeli nie wszystkie szkolenia speniy w rwnym stopniu oczekiwania, kady znalaz co, co okazao si istotnym uzupenieniem jego wiedzy.

Uczestnicy wypowiadali si te na temat swoich oczekiwa odnonie przyszej wsppracy z MCKiS wikszo uczestnikw oczekiwaa kontynuowania projektu Kierunek Kultura, m.in. w formie kolejnych, specjalistycznych szkole, wsppracy midzy instytucjami w realizacji konkretnych projektw, stworzenia platformy kontaktu i spotkania dla instytucji kultury z caego Mazowsza. Opinie zawarte w ankietach (oraz wyniki ankiet podsumowujcych poszczeglne warsztaty) zostay rozesane do trenerw. Na podstawie ankiet stworzylimy podsumowujcy raport zawierajcy te wnioski na przyszo i propozycje dalszych dziaa. Raport zosta przedstawiony dyrekcji Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki. Bdzie on stanowi jedn z podstaw dla tworzonego wanie planu dziaania w ramach programu Kierunek Kultura na rok 2012. Na pewno wan jego czci bdzie stopniowe odchodzenie od formuy szkoleniowo-warsztatowej w kierunku dziaa partnerskich przy realizacji konkretnych projektw kulturalnych i edukacyjnych.

2.4.4. PROJEKT ANIMACYJNY MULTIPOLIS MAZOWSZE/WARSZAWA


Po dowiadczeniach z 2010 roku doszlimy do wniosku, e odrbnego potraktowania wymaga bezporednie ssiedztwo Warszawy, ktre w porwnaniu z reszt Mazowsza prawdopodobnie ma specyczne szanse, ale te by moe specyczne problemy. Std projekt MULTIPOLIS.

Idea Celem tego projektu w ramach programu Kierunek Kultura byo zbadanie i wzmocnienie wzajemnego oddziaywania pomidzy Warszaw i Mazowszem, zaobserwowanie przepywu inicjatyw, ludzi i pomysw. Do wzicia udziau w pilotaowym cyklu warsztatw zaprosilimy animatorw kultury, pracownikw instytucji kultury, artystw i urzdnikw lokalnej administracji dziaajcych w stolicy i w gminach bezporednio z ni ssiadujcych. Projekt proponuje nowe spojrzenie na metropoli warszawsk, ktre ukae j nie jako monolit, ale mozaik przestrzeni dzielnic i gmin z ktrych kada jest odrbn caoci, razem za skadaj si na dynamik miejskiego ycia i jego niepowtarzalny charakter. Stara si odwrci optyk, w ktrej centrum

135

KIERUNEK KULTURA

promieniuje na peryferie, modelujc je, ujednolicajc i wysysajc z nich ca twrcz energi, ale pokaza, e na mapie metropolii jest wiele kulturalnych centrw, ktre konkuruj ze sob, a jednoczenie si dopeniaj. Projekt mia na celu wzmocnienie tych istniejcych i potencjalnych regionalnych centrw, zbudowanie przestrzeni komunikacji midzy nimi. Mia umoliwi zapoznanie si z ich specyk, wskaza ich mocne punkty i moliwe pola dziaania. Dodatkowy efekt warsztatw widzimy w stworzeniu na razie symbolicznej alternatywnej mapy metropolii warszawskiej, uwzgldniajcej rne rodowiska artystyczne i kulturalne. Chcielimy, aby zwrcenie si poza administracyjne granice miasta stoecznego Warszawy odwrcio niepokojc tendencj do traktowania ssiadujcych z nim miejscowoci jedynie jako sypialni stolicy, byo zacht dla stoecznych animatorw do rozszerzania pola dziaania, a dla artystw i aktywistw z ssiednich miejscowoci do uwzgldnienia mieszkacw stolicy wrd adresatw projektw i do odwanego sposobu promowania wasnych dziaa, wykraczajcego poza najblisz okolic. Projekt stanowi dla nas okazj do reeksji nad tym jak skutecznie promowa wasne dziaania w sytuacji ogromnej iloci podejmowanych projektw kulturalnych. Pilotaowy cykl warsztatw mia by rwnie sposobem na wypracowanie modelu platformy spotkania dla aktywistw dziaajcych w rnych czciach wojewdztwa i miasta, wymiany dowiadcze i budowania przestrzeni moliwej wsppracy. Stworzenie takiej sieci animatorw, artystw i lokal-

136

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

nych aktywistw wydaje si niezwykle cenne zarwno z perspektywy metropolii, jak i caego regionu. Udzia w projekcie by bezpatny. Do udziau w warsztatach zapraszalimy przez newsletter Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki, poprzez portale www.ngo.pl i www.platformakultury.pl oraz korzystajc z utworzonej wczeniej bazy mazowieckich instytucji kultury. Projekt skada si z trzech etapw: czci warsztatowej (dwa dwudniowe bloki), mini-projektw realizowanych przez uczestnikw warsztatw oraz seminarium Mazowsze/Warszawa: wsplna sprawa? cznie w projekcie MULTIPOLIS: MAZOWSZE/WARSZAWA wzio udzia trzydziestu szeciu uczestnikw. Warsztaty Warsztaty w ramach projektu MULTIPOLIS: MAZOWSZE/WARSZAWA odbyy si w dniach 30-31.05 i 6-7.06.2011. Wzio w nich udzia dwudziestu trzech uczestnikw i uczestniczek pracowniczek i pracownikw instytucji kultury, animatorw i animatorek, niezalenych aktywistw i aktywistek, artystw i artystek osb mieszkajcych i pracujcych w rnych miejscowociach i dziaajcych w rnych przestrzeniach, ktre przyniosy ze sob rnorodne dowiadczenia. Wanie ich dowiadczenia (osobiste i zawodowe) byy podstaw i punktem odniesienia dla dwch dwudniowych blokw warsztatw. Warsztaty Laboratorium Edukacji Twrczej Marii Parczewskiej i Janusza Byszewskiego w Centrum Sztuki Wspczesnej odwoyway si do istotnych,

137

KIERUNEK KULTURA

osobistych kategorii. Skierowane byy na odkrywanie wasnych mocnych stron oraz na reeksj nad najwaniejszymi wartociami i pojciami. Miay te rozszerzy spojrzenie uczestnikw na nowe, niekonwencjonalne sposoby dziaania w spoecznoci lokalnej. Uczestnicy wykonali najpierw seri indywidualnych dziaa, nastpnie za mogli wykorzysta poznane metody do pracy w terenie i do stworzenia wasnych artystycznych interwencji w przestrzeni publicznej. Uczestnicy zastanawiali si take nad tym, czym jest dla nich sztuka. Na zakoczenie warsztatw otrzymali zestawy materiaw plastycznych i instrukcje pynce z dowiadcze caego dnia pracy, dotyczce mini-projektw, ktre mieli realizowa w swoich miejscowociach przy uyciu dostarczonych materiaw. W czasie warsztatw Wojtka Kosowskiego, ktre odbyway si w Orodku Kultury Ochota uczestnicy zastanawiali si nad rnymi modelami dziaania lokalnych instytucji kultury. Do kogo adresowa projekty, na pracy z ktrymi grupami spoecznymi si skupi, jakie mog by plusy, a jakie minusy kadego z wyborw, czy w kulturze podzia na profesjonalistw i amatorw jest jeszcze aktualny to niektre z pyta, na ktre szukali odpowiedzi. Warsztaty Michaliny Laskowskiej i Izabeli Meyzy miay na celu stworzenie symbolicznej mapy okoowarszawskich instytucji kultury przy uyciu metody SWOT uczestnicy zastanawiali si nad mocnymi i sabymi stronami swoich rodzimych instytucji oraz miejscowoci. Poszukiwali te wsplnie denicji roli animatora, a nastpnie prbowali praktycznie zmierzy si z postawionymi przez prowadzce zadania.

138

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Wieczorem uczestnicy kontynuowali wymian dowiadcze w nieformlanej atmosferze w ogrodzie Europejskiego Centrum Komunikacji i Kultury w Falenicy, przy grillu i akompaniamencie gwatownej czerwcowej burzy. Podczas warsztatw Ilony Iowieckiej-Taskiej uczestnicy mieli okazj zwikszy swoj wiedz na temat narzdzi PR oraz kontaktw z mediami. Zastanawiali si, jak zainteresowa dziennikarzy swoimi projektami, w jaki sposb konstruowa materiay informacyjne dla prasy i na co zwrci uwag podczas udzielania wywiadw. O wyborze miejsc prowadzenia warsztatw decydoway podobne powody, jak w przypadku Mazowieckich Liderw Kultury. Przeprowadzenie warsztatw w siedzibie kino kawiarni Stacja Falenica miao dodatkowe uzasadnienie to miejsce, ktremu z sukcesem, cho nie bez przeszkd udaje si dziaa w tej przestrzeni, ktra nas najbardziej interesowaa na obrzeu Warszawy, walczc o odbiorc, ktry na co dzie dojeda do pracy (i po kultur) do centrum miasta. Wacicielka kina, Ewa Jasklska opowiedziaa uczestnikom o swoich dowiadczeniach zwizanych z zaoeniem i prowadzeniem tego rodzaju przedsiwziciach, o problemach i sukcesach, o potrzebach i oczekiwaniach lokalnych odbiorcw i wsppracy (lub konkurencji) z miejscowymi instytucjami kultury.

Mini-projekty uczestnikw Wszyscy uczestnicy warsztatw wrcili do swoich domw i miejsc pracy wyposaeni w taki sam pakiet materiaw: przezroczyste kubiki, samoprzylepne etykietki i kombinezony malarskie. Do czego i w jaki sposb zostanie wykorzystany ten nieco surrealistyczny zestaw, zalee miao od potrzeb, rozpozna i pomysw kadego z uczestnikw. Hasem przewodnim byo sformuowanie Moja okolica, ktre suyo przede wszystkim jako pretekst do spotkania z ssiadami, wyjcia z niecodziennymi metodami poza mury instytucji, wyprbowania nowych sposobw dziaania do poznania swojej miejscowoci, jej mieszkacw ich nastrojw, marze, oczekiwa, ale te swojego miejsca pracy i wsppracownikw. Oto opisy czterech mini-projektw zrealizowanych z wykorzystaniem powyszego zestawu pomocy przez animatorw w swoich rodowiskach.

139

KIERUNEK KULTURA

1. Uwolnione myli
Miejsce: Warszawa, ogrd Klubu Kultury Anin Czas: 27.08.2011 r. Organizator: Klub Kultury Anin Prowadzcy: Andrzej Sachanowski i Mirosaw Perzyski Celem naszych dziaa byo zwrcenie uwagi uczestnikw na relacje midzyludzkie, tworzone poprzez wymian myli. Ze wzgldw na to e, realizatorzy dwch projektw s pracownikami tej samej placwki, projekty wykonywali razem i dziki temu mona byo poczy oba projekty wsplnym celem zachcenia do pozytywnych relacji interpersonalnych. Adresatami dziaa byli w wikszoci mieszkacy Anina i gocie z innych dzielnic Warszawy przybyli na imprez plenerow odbywajc si w Klubie Kultury Anin, bez ogranicze wiekowych. Przygotowaniem do projektu byo wybranie myli (aforyzmy, przypowieci, sentencje, maksymy itp.) znanych autorw i zamknicie ich w przezroczystych szecianach. Dokonalimy ich wyboru, ze wzgldu na trudno kreacji wasnych myli celem przekazania ich drugiemu czowiekowi. Zostay one zgromadzone (zniewolone) w duym kartonie. Uczestnicy mieli je uwolni poprzez wybranie bliskiej wasnemu odczuciu myli, zadedykowanie jej drugiemu czowiekowi i odoeniu na centralnym miejscu. Po pewnym czasie kady z uczestnikw projektu zabiera ze sob dowolnie wylosowan myl z centralnego miejsca. Bya to ju uwolniona myl dedykowana jemu przez nieznanego, a bliskiego mu poprzez t akcj, czowieka. W projekcie wzio udzia ponad 100 osb w wieku ok. 12 do 70 lat. Cieszy si on duym zainteresowaniem i uzupenia wczeniej wykonany przez nas projekt. Uczestnicy dzikowali nam za zainspirowanie w nich empatycznego i altruistycznego procesu mylenia.

140

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

2. Brwinw to
Miejsce: Brwinw Czas: czerwiec 2011 Organizator i prowadzcy: Dorota Janowska-Przybysz Projekt skierowany by do mieszkacw Brwinowa podwarszawskiej miejscowoci oddalonej 50km od stolicy. W centrum miasta na supie przywieszony zosta ludzik, na ktrym wszyscy mogli zapisywa na naklejkach co w nich jest dobrego. Ludzik wisia przez dwa miesice, nikt go nie zniszczy a ludzie dopytywali si, gdzie jest dugopis i wok supa zacza toczy si ycie. Druga cz projektu toczya si na imprezie w parku miejskim w Brwinowie podczas Imienin Polski. W parku rozoone zostay ludziki z napisami co jest fajnego, ciekawego, jedynego tylko w Brwinowie. Oprcz tego na awkach znalazy si pudeeczka z takimi samymi informacjami, ktre rozdaway dzieci. Ludzie byli bardzo zainteresowani projektem, zarwno pudeeczka jak i ludki w parku budziy duo zamieszania, gorcych dyskusji. Nikt ich nie zniszczy a pudeeczka s do dzi przechowywane przez osoby obdarowane. Brwinw zacz y a mieszkacy poznali si bliej.

141

KIERUNEK KULTURA

3. Edukacja teatralna dzieci i modziey warsztaty plenerowe


Miejsce: Barlinecki Orodek Kultury, Barlinek Czas: 18.08.2011 Organizator: teatr tm Prowadzcy: Agnieszka Sitek Po raz pierwszy na warsztatach teatralnych. Na pocztku strach, niemiao, a zarazem ciekawo, trema. Mija kilka godzin i zaskakujcy rezultat skupienie, wsppraca, nadal trema, ale i zabawa, a potem rado, duma i wielkie wzruszenie na pokazie dla publicznoci. Niby pierwsze kroki na scenie, ale dla kadego uczestnika wane zadanie do wykonania. Im wiksze trudnoci, tym wiksza odpowiedzialno. Modzi to rozumiej i doceniaj. Chc pracowa mimo niespodziewanie duego wysiku, nie tylko tego zycznego kiedy bol kolana i mdlej rce. Ale d do tego najtrudniejszego wsplnego skupienia i ciszy; do tego, by by dostrzeonymi. Publiczno nagrodzia nasz wspln prac wielkimi brawami. Gratulacje dla debiutantw! Czy modzie potraaby teraz odpowiedzie na pytanie, czym jest teatr? Wypchany i oklejony sowami manekin przemawia: TAK. Dla kadego i kadej z nich teatr jest czym innym: zabaw, silnym emocjonalnym przeyciem, radoci z akceptacji w grupie, niewyobraalnie trudnym zadaniem do wykonania, zapomnieniem (o troskach ycia codziennego), marzeniem o lepszym wiecie, najpikniejszym snem. Rozemiane twarze wiadcz o gbokim sensie takiej pracy.

142

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

4. Japonia oczami japoskimi i oczami gaijinw


Miejsce: Warszawa-Centrum, Poudnik Zero- kawiarnia z podrnicz dusz oraz Pracownia Duy pokj Czas: wrzesie i padziernik 2011 Organizator: Stowarzyszenie Klub Japoski Prowadzcy: Dorota Mrozowicka Akcja zostaa przeprowadzona w czasie spotka Stowarzyszenia Klub Japoski do ktrego nale Polacy i Japoczycy. Uczestnicy odpowiadali na pytania dotyczce kultury japoskiej przy uyciu rnych materiaw plastycznych. Do dyspozycji byy: malarski kombinezon, mazaki, naklejki do opisania, noyczki, sznurki, tamy klejce, kolorowy papier, plastelina, szmacianki, plastikowe szeciany do zoenia, klej. Otrzymany materia z animacji wskazuje na wielokierunkowo w percepcji kultury japoskiej. Z jednej strony wskazuje on na japoskie denie do harmonii czego wyrazem jest komplementarno widoczna w wykonaniu zadania. Z innej strony uwidacznia si japoskie postrzeganie rzeczywistoci spoecznej w zalenoci od kontekstu.

143

KIERUNEK KULTURA

5. Artystyczne Lato Twrz, dziaaj, poznawaj!


Miejsce: Wilanw, plaa miejska Czas: 03 31.08.2011 Organizator: Stowarzyszenie Barwy Kultury Prowadzcy: Joanna Koodziejczak

Wilanowska plaa w sierpniu ttnia yciem, radoci i zabaw, a to za spraw warsztatw artystyczno edukacyjnych dla dzieci. W ramach projektu odbyo si 9 spotka, rozwijajcych wyobrani i kreatywno dziecka. Bloki tematyczne obejmoway rne aspekty kultury, na przykad POZNAJEMY JAPONI paeczki jak to si robi? orgiami, nauka kaligrai, jak wyglda japoskie kimono, pisanie znakw na twarzach. WSZYSTKIE ZWIERZTA DUE I MAE jakie zwierzta mamy w sobie? ruch kreatywny rysowanie, malowanie gbkami, kolae gazetowe. FIGLE, SKOKI, MIESZNE KROKI WARSZTATY RUCHU KREATYWNEGO -ruchome rzeby, taniec z papierem, tworzenie opowieci ruchowych z rekwizytami. Na warsztatach dzieci uczyy si interpretowa ruch, rozwijay zdolno wyraania sw gestem, poznaway podstawy zachowania scenicznego. WIELKI ARTYSTYCZNY KRAM Zajcia z rnych kolaowych technik plastycznych, pokazujcych wiele sposobw na kreatywne spdzanie czasu przy uyciu materiaw codziennego uytku. W ramach tych zaj stworzono posta ludka, ktry wskazywa dzieciom miejsce kolejnych spotka.

144

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

6. Art-roboty do roboty / Dziecica mapa Jzefowa


Miejsce: Jzefw Czas: czerwiec 2011 Organizator: Dom Nauki i Sztuki w Miejskim Orodku Kultury w Jzefowie Prowadzcy: Maria Uryga ArtRoboty do roboty happening artystyczny dla dzieci i rodzicw polega na tym, e najpierw zostay wykonane wielkie art-roboty z kombinezonw i gazet. Uczestnicy po zakoczeniu tworzenia robotw, mieli napisa co lubi w swoim miecie, z czym kojarzy si im Jzefw? Ludek mia by nonikiem odpowiedzi na pytanie/ zadanie: Moje miasto jednym sowem. Na kartkach papieru powstay przede wszystkim rysunki placu zabaw w Jzefowie, szkoy, Gry Lotnika (ciekawostk wrd prac okaza si wieloryb w morzu) Fina happeningu zakoczy si przeniesieniem przez rodzicw i dzieci Art robotw do rnych instytucji w Jzefowie: biblioteki, MOK-u i gimnazjum. Warsztat plastyczny Dziecica mapa Jzefowa s jedn z propozycji projektu Horyzontalni skierowanego do dzieci w wieku od 7 do 10 lat, ktry jest realizowany w Miejskim Orodku Kultury w Jzefowie. Zabawa wspczesnymi oraz starymi mapami Jzefowa i okolic posuya dzieciom do wasnej interpretacji i wyobraenia mapy. Przy pomocy amastrw i markerw powstaa nowa kartograa mapy Jzefowa. Na zakoczenie uczestnicy mieli napisa pozytywne sowo o swoim miecie i umieci je w szecianie, na karteczkach zostay napisane takie sowa jak: super, kocham ci, ludzie s szczliwi, jasna, dobra, lubi swoj szko, lubi swoj ulic. Symbolicznym zakoczeniem Dziecicej mapy Jzefowa byo poczenie czerwonym sznurkiem szecianw w sie pozytywnych sw.

145

KIERUNEK KULTURA

7. Pracownia Sztuki Wspczesnej


Miejsce: Warszawa-Brdno Czas: 25.08.2011 Organizator: Dom Kultury wit Prowadzcy: Piotr Woniak Dziaania przeprowadziem podczas akcji Lato w miecie. Uczestnikami bya grupa 18 dzieci w wieku od 7 do 12 lat. Pocztek zaj to wprowadzenie w temat zaj, gdzie uczestnicy mwili z czym kojarzy im si sztuka. Propozycje zapisywalimy na plakacie przyklejonym do ciany, potem krtko omawialimy wszystkie skojarzenia. W odpowiedziach, oprcz spodziewanych wyrazw jak malarstwo czy rzeba, paday takie skojarzenia jak sztuka gotowania czy grafti. Kolejny etap zaj to cz praktyczna. Dzieciaki miay za zadanie wypisanie na naklejkach swoich pozytywnych cech. Byo to o tyle ciekawe, e pojawiay si sowa typu kocham mam czy lubi wychodzi z psem. Nastpnie naklejkami oklejalimy nasze rzeczy ustawione na krzesach, a pniej z tak utworzonych instalacji naklejalimy kartki na siebie. Duy entuzjazm wywoay kombinezony i ich wypenianie gazetami. Oczywicie cel pozytywnych ludzi, jak nazwalimy nasze dziea oklejone naszymi cechami, by jeszcze dla uczestnikw nieznany. Podzielimy si na 3 grupy i wyruszylimy w teren. Jedna grupa chodzia po domu kultury, namawiajc do zabawy pracownikw i przypadkowe osoby znajdujce si w rodku. Pozostae dwie grupy rozeszy si w dwch kierunkach poza terenem domu kultury. Dalimy sobie 30 minut. Po powrocie wymienilimy si spostrzeeniami. Wszyscy wzbudzalimy ciekawo przechodniw. Zdecydowana wikszo osb, zarwno na terenie domu kultury jak i poza nim, reagowaa miechem i z chci braa udzia w zabawie.

146

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Seminarium Mazowsze/Warszawa: wsplna sprawa? Trzecim, kocowym etapem projektu MULTIPOLIS: MAZOWSZE/WARSZAWA byo jednodniowe seminarium pod hasem Mazowsze/Warszawa wsplna sprawa? Zaplanowalimy to wydarzenie jako rodzaj panelu dyskusyjnego, w czasie ktrego zostayby poruszone kluczowe dla caego projektu pytania: co oznacza z perspektywy instytucji kultury, organizacji pozarzdowych, animatorw i artystw dziaajcych w najbliszym ssiedztwie Warszawy pojcie metropolii? Czy ten termin ma zastosowanie w deniowaniu naszej tosamoci i w rodzajach dziaa, jakie podejmujemy? Gdzie koczy si centrum, gdzie zaczynaj si peryferia? Jak sytuujemy swoj instytucj/siebie na symbolicznej mapie metropolii warszawskiej? Jak bada lokalny kontekst ? Jakie s plusy, a jakie minusy dziaania w symbolicznym cieniu Paacu Kultury? Czy blisko stolicy pomaga w realizacji wasnych pomysw, blokuje inicjatywy czy moe jest dla nas obojtna? Gdzie szuka partnerw, jak wykorzystywa zrnicowane ssiedztwo? Jak dziaa w sytuacji duej konkurencyjnoci? Jak dociera do lokalnego odbiorcy? Czy i jak poszukiwa adresatw poza najblisz okolic? Seminarium odbyo si w siedzibie Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki 18 padziernika 2011. Wzio w nim udzia 23 uczestnikw byli to zarwno uczestnicy warsztatw MULTIPOLIS: MAZOWSZE/WARSZAWA, jaki i inne osoby, ktre dowiedziay si o wydarzeniu z rozsyanych przez nas otwartych zaprosze (midzy innymi uczestnicy warsztatw Mazowieccy Liderzy Kultury, pracownicy bibliotek, orodkw kultury, samorzdu). Towarzyszya wystawa prezentujca dokumentacj dziaa uczestnikw warsztatw MULTIPOLIS: MAZOWSZE/WARSZAWA w ich rodzinnych miejscowociach, dzielnicach, instytucjach. Otwarciem panelu by wykad prof. Bohdana Jaowieckiego, ktry opowiedzia o gwnych cechach rozwoju metropolii, o obserwowanych przez badaczy tendencjach w ksztatowaniu przestrzennym, stylach ycia mieszkacw, rozwoju infrastruktury, funkcjach jakie metropolia spenia. Profesor wspomina te o negatywnych zjawiskach, takich jak urban sprawl (niekontrolowane rozlewanie si miasta poza administracyjnymi granicami, na ternach pozbawionych odpowiedniej infrastruktury), tworzenie gated communities grodzonych osiedli oraz przywaszczanie przestrzeni publicznej przez prywatne przedsibiorstwa, korporacje, reklamy. Leszek Napiontek, Kierownik Dziau Wsppracy Zagranicznej Biura Kultury miasta stoecznego Warszawy podkreli, e skierowanie zainteresowania stolicy w stron Mazowsza i wsparcie projektw, ktre wzmacniaj regionaln wspprac, nie byo tylko elementem kampanii Warszawy jako kandydatki na Europejsk Stolic Kultury, ale jest czci dugofalowej strategii budowa-

147

KIERUNEK KULTURA

nia partnerstwa midzy Warszaw a jej najbliszym ssiedztwem oraz caym wojewdztwem. Wojciech Kosowski wskaza na niektre negatywne skutki pynce udziau polskich miast w konkursie na Europejsk Stolic Kultury. Podkreli, e przegrana w konkursie nie powinna przekrela zmian i projektw powstaych w ramach przygotowa do konkursu, poniewa ju sam udzia w zmaganiach, inspirujcy do budowania nowych, dugofalowych i dalekosinych programw kulturalnych przynis miastom impuls do rozwoju i podejmowania rozwiza odwanych i niestandardowych. Kosowski zwrci rwnie uwag na rn specyk dziaa w metropolii i na jej obrzeach. Wskazywa, e instytucje kultury w mniejszych miejscowociach nie musz konkurowa z Warszaw, poniewa ich atutem jest moliwo innego rodzaju dziaa bardziej reeksyjnych, lokalnych, stworzonych na inn skal i zapewniajcych inny, bardziej bezporedni kontakt z odbiorc. Aby przekona uczestnikw seminarium, e takie dziaania mona przeprowadzi przy uyciu niewielkich rodkw, Karolina Pluta z Towarzystwa Inicjatyw Twrczych opowiedziaa o swoich dowiadczeniach z dziaa w omiankach, gdzie przy wsppracy z miejscowym domem kultury realizowaa projekty omianki na pocztwk i 20na20 i w Sadowej, gdzie wsplnie z bliskimi i z ssiadami przeprowadzia akcj Graj w zielone. Uczestnikw zainspiroway jej opowieci o poszukiwaniu tego, co w omiankach wyjtkowe, o sposobach na znalezienie sponsora, o tym, jak zamieni skrawek nieuywanego trawnika w kwiatowy ogrd i jak zachci ssiadw do wsplnego spdzania czasu przy pracy na wieym powietrzu. Drugi panel by te czasem, eby uczestnicy poznali si nawzajem i opowiedzieli co o sobie. Ta runda bya te czasem reeksji nad tym, co oznacza praca w metropolii warszawskiej, zwaszcza na jej obrzeach. Poruszone zostay m.in. nastpujce kwestie:

Problemem nie jest brak infrastruktury, ale przemylanej strategii dziaa. Finansowanie budowy nowoczesnych obiektw moe nie tylko nie rozwizywa starych kopotw, ale te generowa nowe, na przykad centralizacj dziaa kulturalnych na obszarze gminy i tym samym pogbiajc si nierwno w dostpie do kultury (przykad Wizownej) Napyw nowych mieszkacw do podwarszawskich miejscowoci budzi niepokj starych mieszkacw. Napywowi mieszkacy nie czuj si zwizani z miejscowoci, s bardziej skonni do zamykania si w swoich domach, mniej do dziaa na rzecz lokalnej spoecznoci (przykad Komorowa) Przejciowe zakcenie w funkcjonowaniu instytucji (np. remont), moe mie zaskakujcy efekt wymusza nowatorskie rozwizania, pobudza do

148

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

eksperymentowania, pozwala wyprbowa inne metody dziaania (przykad Muzeum Staroytnego Hutnictwa w Pruszkowie Odczuwana jest konkurencja midzy rnymi typami instytucji (np. midzy bibliotekami i domami kultury), co jest odbierane raczej negatywnie. Potrzebna byaby wiksza wsppraca midzyinstytucjonalna, wsplne planowanie dziaa Brakuje chtnych do pracy w orodkach kultury pooonych poza Warszaw lub na jej obrzeach.

W trakcie trzeciego panelu uczestnicy wzili udzia w warsztatach przeprowadzonych przez Ann Rogozisk i Aleksandr Staczuk z Platformy Kultury. Celem warsztatw bya prezentacja Platformy Kultury jako narzdzia promocji dziaa, prezentowania swojej instytucji, rda informacji o dziaaniach innych instytucji/organizacji, pozyskiwania partnerw. Uczestnicy zastanawiali si te nad rnymi strategiami promowania dziaa kulturalnych w sieci, nad specyk rnych mediw (portale spoecznociowe, blogi, mailing, newsletter) i nad skutecznym doborem waciwego rodka do grupy docelowej.

Ryc. 1: Warsztat przeprowadzony przez Ann Rogozisk i Aleksandr Staczuk

149

KIERUNEK KULTURA

MULTIPOLIS okiem uczestnikw Ewaluacj projektu MULTIPOLIS: MAZOWSZE/WARSZAWA oparlimy na podobnym systemie ankiet, jak Mazowieckich Liderw Kultury. Po kadych warsztatach uczestnicy wypeniali ankiet z pytaniem, na ile speniy one ich oczekiwania. Na zakoczenie warsztatw przygotowalimy ankiet podsumowujc cao. Ankiet wypenio 19 uczestnikw. PODSUMOWANIE PYTA ZAMKNITYCH: 1. Oglna ocena warsztatw ? 73,6 % bardzo dobra 26,4 % dobra 2. Zdaniem Pani/Pana zaplanowany czas trwania warsztatw by: 57,8 % wystarczajcy 5,4 % za dugi 36,8 % za krtki 3. Organizacja warsztatw bya: 84,2 % bardzo dobra 15,8 % dobra 4. Czy warsztaty speniy Pani/Pana oczekiwania? 63,1 % tak 36,9 % czciowo PODSUMOWANIE PYTANIA OTWARTEGO: W czci otwartej, wrd mocnych stron warsztatw uczestnicy wymienili m.in. rnorodno zaproponowanych warsztatw (w tym nacisk na dziaania praktyczne), ich poziom merytoryczny i organizacyjny, przestrze do dyskusji i wymiany dowiadcze, ciekawy wybr miejsc, w ktrych warsztaty si odbyway. Do sabych stron zaliczyli uczestnicy zbyt krtki czas trwania warsztatw, zbyt mao czasu powiconego na przedyskutowanie gwnego tematu relacji Warszawy i ssiednich miejscowoci, mankamenty niektrych przestrzeni warsztatowych (za akustyka, duszno, haas remontu). Na pytanie o oczekiwania odnonie dalszej wsppracy z Mazowieckim Centrum Kultury i Sztuki wikszo uczestnikw pisaa, e chciaaby kontynuowa wspprac z MCKiS. Wrd najczciej wymienianych form znalazy si: udzia w kolejnych, bardziej wyspecjalizowanych warsztatach, merytoryczne i organizacyjne wsparcie MCKiSu przy realizacji wasnych przedsiwzi, rola porednika w tworzeniu platformy kontaktw midzyinstytucjonalnych. Poniewa projekt skada si a z trzech etapw, przygotowalimy jeszcze jedn ankiet podsumowujc seminarium, uczestnikom caego cyklu dajc moliwo oceni cao. Tym razem zdecydowalimy si tylko na pytania otwarte. Ankieta podzielona bya na dwie czci. W pierwszej uczestnicy oceniali przebieg seminarium i caego projektu, w drugim wypowiadali si na przewodni temat MULTIPOLIS: MAZOWSZE / WARSZAWA, co pozwolio uzupeni zebrane przez nas rozpoznania o zbir intuicji. Jakie s Pan/i zdaniem korzyci wynikajce z bliskiego ssiedztwa Warszawy? Moliwo korzystania z dowiadczenia stolicy Wsppraca z takimi instytucjami jak MCKiS J

150

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Moliwo udziau w tego typu szkoleniach Dostpno i rnorodno instytucji kultury i wydarze kulturalnych Mobilni mieszkacy Dua baza techniczno-kulturalna pomagajca przygotowa projekty Wicej kontaktw Niewielkie W kadej chwili mona si znale w centrum, gdzie kultura na nas czeka Moliwo podczenia si do projektw, poznania ludzi, szkole, etc. Nawyk uczestnictwa w kulturze wrd mieszkacw, mieszkacy maj rodki nansowe na kultur

Jakie s Pan/i zdaniem minusy wynikajce z bliskiego ssiedztwa Warszawy? Przytoczenie wielkoci stolicy Brak Mae miejscowoci satelickie s czsto tylko sypialniami, dziaania w weekendy Zaniedbanie pozawarszawskich inicjatyw Konkurencyjno Warszawy Warszawa zabiera najlepszy potencja Ciko oczekiwa od obrzey Warszawy, eby jej dorwnyway. Nie ma takiej potrzeby. Ale nie da si nie zauway rnicy w rozwoju miejsc oddalonych od siebie o par kilometrw. Centrum a reszt wiata, ogromna rnica w iloci rodkw przeznaczonych na kultur i otwarto ludzi Silna konkurencja ze strony instytucji stoecznych, dua liczba ludnoci napywowej, sabo zidentykowanych z miejscami zamieszkania Ludzie uciekaj na imprezy do centrum
Wyniki ankiet i rozmowy z uczestnikami projektw wskazuj na to, e projekt naley uzna raczej za punkt wyjcia, ni za zamknit cao. Seminarium pozostawio poczucie niedosytu i potrzeb kontynuacji uczestnicy i organizatorzy mieli wraenie, e kluczowe tematy zostay zaledwie powierzchownie dotknite i potrzebna jest dusza debata, poparta przywoywaniem konkretnych dowiadcze uczestnikw, a w dalszej kolejnoci wsplne dziaania praktyczne.

2.5. Zamiast podsumowania


WERONIKA PARFIANOWICZ-VERTUN

Zaproponowalimy Czytelnikowi rozbudowany opis wieloletniego programu Kierunek Kultura. Jego podsumowanie mogoby przybra charakter typowego resume, albo sta si opisem wietlanych wizji tego, co moe wydarzy si w latach nastpnych. Zamiast tego, zdecydowalimy si na umieszczenie tu reeksji, ktre wyrastaj midzy innymi z dowiadcze tego projektu, ale ktre id obok niego i towarzysz nam nieustajco przy rnego rodzaju dziaaniach, jakie podejmujemy. Postanowilimy zamkn ten rozdzia nieco patetycznie reeksj nad tym, co na pocztku i co na kocu.

2.5.1. JAK TU WYBRA? W POSZUKIWANIU UCZESTNIKA IDEALNEGO.


Sukces przedsiwzicia mierzymy przede wszystkim stopniem, w jakim speni on oczekiwania uczestnikw. Udanym projektem kulturalnym moemy nazwa taki, ktry 1) trafnie zdiagnozowa istotn potrzeb spoeczn, 2) ktremu udao si okreli, ktre grupy odczuwaj t potrzeb szczeglnie dotkliwie oraz 3) dziaania z jak grup mog by odpowiedzi na odczuwany brak (czsto jest to wicej ni jedna grupa. Jeeli problemem, z jakim chcemy si zmierzy jest na przykad brak oferty spdzania wolnego czasu dla modziey w maej miejscowoci, to moemy myle albo o warsztatach dla modziey, ktre by t ofert wzbogaciy, albo o dziaaniach adresowanych do osb odpowiedzialnych za jej tworzenie instytucjonalne (do pracownikw miejscowej biblioteki, domu kultury, szkoy itp.). Warto myle o takich wielotorowych sposobach dziaania i o rnych scenariuszach) 4) ktry znalaz sposoby, aby skutecznie do tej grupy dotrze. Okreleni w zawodowym argonie grupami docelowymi, benecjenta-

153

KIERUNEK KULTURA

mi, adresatami uczestnicy projektu s jego najistotniejszym ogniwem. Ich satysfakcja, energia do dalszego dziaania, zdobyta przez nich wiedza, ale take zwyke zadowolenie, poczucie dobrze spdzonego czasu i rado z nowych kontaktw, s miar powodzenia naszego przedsiwzicia. Dlatego reeksja nad tym, z kim chcemy si spotka w trakcie projektu jest zawsze punktem wyjcia dla wyboru metod dziaania, formy projektu i jzyka oraz sposobu w jaki o tym przedsiwziciu bdziemy informowa. Ten podrozdzia chciaabym powici reeksji nad szczegln sytuacj dziaania projektowego to znaczy procesowi naboru uczestnikw. Nie bdzie to kompendium wiedzy, ani poradnik, ale raczej przedstawienie pewnego problemu zagadnienia, ktremu powicilimy duo pracy koncepcyjnej i ktre powracao w kadej edycji, za kadym razem domagajc si nowego rozwizania. Ten krciutki rozdzia bdzie wic raczej zarysem kilku najwaniejszych pyta i trudnoci, z ktrymi trzeba si zmierzy w trakcie realizacji tego typu przedsiwzi, ktre prbowalimy na wasny uytek i z rnym skutkiem rozwizywa w trakcie trzech lat trwania projektu. Problem pierwszy: pienidze. Idea dziaa z obszaru animacji kultury zakada moliwie szeroki dostp do oferty kulturalnej. Projekty te s czsto postrzegane jako swoiste interwencje w rzeczywisto spoeczn, umoliwiajce czynny udzia w kulturze dla tych osb, dla ktrych do tej pory by on z rnych powodw utrudniony. Pienidze patne wstpy, konieczno opacania podry, etc. s jedn z bardziej powszechnych barier. Zatem rezygnacja z przysowiowego biletu i organizowanie przedsiwzicia, w ktrym udzia moe wzi kady, niezalenie od sytuacji ekonomicznej stoi u podstaw dziaa animacyjnych, czsto te bezpatny udzia w wydarzeniu jest warunkiem przyznania donansowania. Rzecz ma si troch inaczej, kiedy planujemy rnego rodzaju szkolenia, powikszajce kompetencj, dajce bardziej specjalistyczn wiedz z zakresu zarzdzania kultur, promocji, etc. Niewtpliwie jednak jest tak, e zasada wykluczenia ekonomicznego stosuje si tak do osb prywatnych, jak do instytucji i jest oczywistym, e instytucje kultury z bardzo ograniczonym budetem nie bd w stanie zainwestowa w merytoryczny rozwj pracownikw. A zatem wydaje si, e o ile dysponujemy odpowiednim budetem powinnimy organizowa projekty, w ktrych udzia bdzie dla uczestnikw bezpatny, ideaem za jest sytuacja, kiedy moemy im take pokry koszty innych wydatkw zwizanych z uczestnictwem, na przykad wyywienia i noclegw. Jednoczenie dowiadczenia, a nawet formuowane wprost przekonania osb zwizanych z instytucjami kultury wskazuj na to, e dziaania bezpatne postrzegane s czsto jako mniej atrakcyjne lub godne zaufania, ludzie atwiej z nich rezygnuj i inaczej oceniaj, ni kiedy zapac za udzia symboliczn cen.

154

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Problem drugi: rekrutacja. Kwestie nansowe czsto rozwizuje sam budet projektu lub zasady donansowania ustalone przez grantodawc. Tym, co musimy rozwiza sami, jest pytanie o to, kogo chcemy zaprosi do udziau w danym przedsiwziciu, ile osb moe wzi w nim udzia, co robi w sytuacji, kiedy znajdzie si wicej chtnych ni przewidzielimy miejsc, a co kiedy bdzie ich zbyt mao? S to pytania, ktre powracay przy kadej edycji Kierunku Kultura i za kadym razem budziy dugie dyskusje, szereg wtpliwoci, kada z wypracowanych metod bya za kompromisem i miaa swoje plusy i minusy. Warsztaty Kultura Tworzy Rozwj poprzedzaa zoona rekrutacja, ktrej podstaw by rozbudowany formularz zgoszeniowy oraz rwnie szczegowo przygotowany formularz zgosze. Celem tej, do zoonej, procedury, byo przede wszystkim wyszukanie uczestnikw zaangaowanych, skonnych do powicenia duszego czasu na udzia w projekcie i takich, ktrych dotychczasowe dziaania, lub pomysy na dziaania byy bliskie takiemu myleniu o projektach kulturalnych, ktre Organizator chciaby wspiera. Kolejne warsztaty Mazowieccy Liderzy Kultury byy skierowane ju do konkretnych osb uczestnikw szkolenia Kultura Tworzy Rozwj, wskazanych przez koordynatorw i trenerw najbardziej zaangaowanych, o wyranych kompetencjach liderskich. Oczywicie taki wybr obarczony jest subiektywizmem, musi wic te opiera si na jasno sformuowanych kryteriach merytorycznych. Jak si jednak wydaje, sama potrzeba stworzenia takich warsztatw adresowanych do bardzo konkretnej, ju znanej nam grupy osb pokazuje, e najbardziej nawet przemylany i rozbudowany formularz zgoszeniowy nie jest gwarantem zapewniajcym stworzenie grupy o wyobraonym przez nas prolu. Przy realizacji warsztatw MULTIPOLIS: MAZOWSZE/WARSZAWA problem ten powrci z podwjn si. Pojawio si bowiem pytanie, czy s takie kryteria, ktre pozwalaj nam sprawiedliwie oceni, kto jest idealnym typem uczestnika? Czy dusze wypowiedzi na przewodni temat projektu mog by wyznacznikiem czego wicej, ni zdolnoci dobrego pisania? Czy opis dotychczasowych dowiadcze nie jest wykluczajcy dla debiutantw, albo dla tych, ktrzy w ramach swojej placwki nie mog realizowa peni swoich moliwoci? A wreszcie, gdy przychodzi do oceny tych dziaa ju zrealizowanych albo dopiero zaplanowanych, co lub kto jest uprawomocnieniem dla naszych wyborw. Na mocy czego nadajemy sobie prawo do oceny innych dokona i co bdzie dla nas kryterium ich jakoci? Te rozwaania, ktrym towarzyszyy wielokrotnie bardzo emocjonalne rozmowy, prowadziy nas ku konkluzji, e wymarzon sytuacj byoby przyj wszystkich, ktrzy bd zainteresowani udziaem w projekci i ktrzy zobowi si do udziau w caym wieloetapowym i wielomiesicznym przedsiwziciu. Bylimy bliscy

155

KIERUNEK KULTURA

decyzji, e o przyjciu decydowa bdzie kolejno zgosze. Ostatecznie zdecydowalimy si na stworzenie krtkiego formularza, ktry wskazywaby na zainteresowania i potrzeby potencjalnego uczestnika a take na jego stosunek do przewodniego motywu caego projektu MULTIPOLIS, czyli relacji midzy stolic a gminami z ni ssiadujcymi. Uznalimy, e kryteriami decydujcymi o przyjciu bdzie zbieno midzy oczekiwaniami a warsztatami, ktre zaplanowalimy w ramach projektu oraz usytuowanie przestrzenne a wic pierwszestwo bd mieli ci, ktrzy zwizani s z gminami znajdujcymi si na obrzeach metropolii warszawskiej lub z peryferyjnymi dzielnicami Warszawy. Jak si ostatecznie okazao moglimy przyj wszystkich, ktrzy si zgosili. Problem trzeci: brak chtnych I tu pojawia si kolejny problem wart poruszenia:. Jak si wydaje czstszym dowiadczeniem i kopotem organizatorw rnego rodzaju przedsiwzi kulturalnych czy spoecznych nie jest konieczno odmowy, ale wrcz przeciwnie brak chtnych. Jak si wydaje, to zjawisko ma kilka przyczyn. Przede wszystkim, funkcjonujemy w rzeczywistoci ogromnej konkurencyjnoci. Jest to szczeglnie widoczne w dziedzinie tych specycznych dziaa, jakimi s warsztaty czy szkolenia dla pracownikw instytucji kultury. Ich oferta jest obecnie bogata, a udzia w nich coraz bardziej dostpny. Zmienia si te podejcie instytucji kultury, ktre coraz chtniej wspieraj rozwj zawodowy swoich pracownikw i skonne s nansowa rnego rodzaju szkolenia czy kursy doskonalce rnego rodzaju umiejtnoci. Ludzie stoj wic czsto przed rnymi wyborami i decyduj si na to, co z ich perspektywy bardziej przydatne. Dochodz do tego powody praktyczne warsztaty trwajce duej ni jeden dzie, w dodatku czce si z wyjazdem i nocowaniem poza domu nie s propozycj atrakcyjn dla wszystkich. Naley te pamita, e czas, jaki mija od zoenia zgoszenia na warsztaty do ich rozpoczcia dziaa na nasz niekorzy. Pocztkowy zapa do udziau moe min, w midzyczasie mog pojawi si ciekawsze propozycje, moe wydarzy si co niezaplanowanego. Musimy pogodzi si z faktem, e w hierarchii rnych yciowych spraw, warsztaty (zwaszcza te, za ktre si nie paci), s pierwsz rzecz z ktrej czowiek bdzie skonny zrezygnowa jeeli zajdzie jaka konieczno zmiany planw. By moe zreszt ten problem stawia przed nami pytanie idce dalej, a mianowicie, czy rzeczywicie to warsztaty i szkolenia s najbardziej efektywn form dzielenia si umiejtnociami? Moe sytuacja znacznej konkurencji, ale te coraz wikszego przesytu okae si dla nas impulsem do poszukiwania dziaa zupenie nowych i skoni nas do ryzykownego wstpienia na szlaki dotd nieprzetarte?

156

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

2.5.6. NIE BJ SI EWALUACJI!. O POTRZEBIE I DOBRYCH SKUTKACH PRZEMYLANEJ EWALUACJI.


Projekt dobiega koca, za nami ju zarwane noce, materiay przygotowywane na ostatni chwil, stresujce momenty na chwil przed rozpoczciem pierwszych warsztatw, wszystkie umowy podpisane, faktury opisane, by moe nawet nasz projekt przeszed ju bez wikszych trudnoci i przykrych niespodzianek mudn procedur nansowego rozliczenia i sprawozdania. W tym zamieszaniu, jakie towarzyszy na og naowi projektu, atwo przeoczy t jego cz, ktra rzadko jest spektakularna, a czsto do trudna, a nawet bolesna: e w a l u a c j . Ewaluacja jest kolejnym ze sw-kluczy do rzeczywistoci. Co oznacza? Zajrzyjmy najpierw do Wikipedii, ktra, jako medium spoecznociowe, podaje szeroko przyjte (lecz nie koniecznie prawidowe z punktu widzenia specjalisty) znaczenia terminw. Ewaluacja, wedug wikipedystw ma trzy znaczenia:

1. systematyczne badanie wartoci albo cech konkretnego programu, planu, dziaania (eksperymentu) bd obiektu (programu komputerowego, programu nauczania, lekarstwa, rozwizania technicznego) z punktu widzenia przyjtych kryteriw, w celu jego usprawnienia, rozwoju lub lepszego zrozumienia, 2. ocena wartoci interwencji z zastosowaniem okrelonych kryteriw teje oceny, podejmowana w celu okrelenia efektywnoci interwencji, oszacowania w odniesieniu do celw, a take analizy wpywu na specyczne problemy strukturalne. 3. [jest ona] czci procesu podejmowania decyzji; obejmuje wydawanie opinii o wartoci dziaania poprzez systematyczne, jawne zbieranie i analizowanie o nim informacji w odniesieniu do znanych celw, kryteriw i wartoci.
Te trzy denicje to charakterystyczny groch z kapust, jaki wikszo nas

ma w gowach w zwizku z wdraaniem w ostatnich latach w Polsce metodologii projektw europejskich, (ktra to metodologia w tym samym czasie bya zmieniana wewntrznie). W rezultacie, druga denicja z Wikipedii to zacytowana dosownie ocjalna denicja przyjta przez Rad Unii Europejskiej1 poprawna, ale nam do niczego nieprzydatna (bo odnoszc si do ewaluacji programw unijnych z punktu widzenia efektywnoci donansowania). Natomiast pozostae dwie denicje s kompletnym pomieszaniem denicji m o n i t o r i n g u i e w a l u a c j i. Wyjanijmy wic dobitnie, czym rni si monitoring od ewaluacji, bo procedury te bywaj mylone, a w wiadomoci niektrych jak widzimy zlewaj si wrcz w jedno. Tymczasem
1 Rozporzdzenie Rady Unii Europejskiej z dn. 21.06.1999 r. wprowadzajce oglne przepisy dotyczce funduszy strukturalnych.

157

KIERUNEK KULTURA

rni je niemal wszystko.. M o n i t o r i n g projektu, to procedura systematycznej obserwacji w czasie rzeczywistym realizacji tego projektu, przede wszystkim pod ktem terminowoci wykonywania poszczeglnych zada skadowych. Zupenie inaczej jest z ewaluacj2, ktra jest cakowicie odrbn procedur i z monitoringiem ma niewiele wsplnego. E w a l u a c j a t o ocena stopnia osignicia przez projekt zamier z o n e g o c e l u. W monitoringu ledzilimy terminowo przebieg procesu, tu oceniamy rezultaty pod koniec caego projektu (i ewentualne na zakoczenie wyodrbnionych etapw). Ponisza tabela przedstawia porwnanie.

MONITORING
procedura ciga, prowadzona podczas caego procesu dotyczy zaplanowanych czynnoci polega na r e j e s t r a c j i stanu faktycznego bez elementw oceny suy korygowaniu projektu na bieco, w toku jego realizacji struktura organizacyjna staa: kto odpowiada za monitoring cay czas

EWALUACJA
procedura punktowa, przeprowadzana na zakoczenie procesu (ew. na koniec etapw) dotyczy zaplanowanych rezultatw polega na dokonaniu o c e n y osignitych rezultatw suy udoskonalaniu kolejnych projektw (lub kolejnych etapw danego projektu) struktura organizacyjna dorana: powoywana chwilowo dla dokonania oceny.

Oczywicie nasz projekt by te monitorowany przez nas. Jednak tu chcemy mwi o jego ewaluacji, czyli o procedurze oceny (a waciwie samooceny) tego, co udao si nam osign. Warto podkreli wanie aspekt samozwrotnoci ewaluacji, co oznacza autoreeksj i gbsze zamylenie nad tym, co, jak i dlaczego robimy. Rzadko jzyk procedur urzdowych jest tak blisko wymiaru praktycznego dziaa, jak wtedy, kiedy wskazuje, e proces ewaluacji powinien by obecny na kocu kadego etapu realizacji projektu. Dlaczego proces ewaluacji jest tak trudny? Projekty kulturalne wymagaj duego zaangaowania emocjonalnego, bywaj realizacj zamierze bardzo osobistych i czsto opieraj si na prywatnych dowiadczeniach, wspomnieniach, historiach. Ich przebieg jest intensywny a czsto burzliwy. Ciko jest podda ocenie co, co jest tak mocno z nami zwizane, co kosztowao nas duo nerww, powice, kompromisw. Realizacja projektu jest rwnie procesem nieustajcej negocjacji pomidzy jego organizatorami a uczestnikami

2 Uywa si tu zamiennie dwch okrele: ewaluacja i ocena; w omawianym tu kontekcie okrelenia te mog by uwaane za synonimy.

158

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

i w samym zespole organizatorskim (czsto zreszt na niektrych etapach te role rozmywaj si bd zmieniaj). Jest to dziaanie szczeglnie naraone na rnego rodzaju konikty, napicia, midzyludzkie i osobiste kryzysy. Nie jest atwo zdoby si pniej na dystans w ocenie wasnych i cudzych dziaa. Ewaluacja jako pewien idea miaaby by wanie takim procesem, ktry umoliwia spojrzenie na projektowy proces, na cao relacji midzyludzkich, na to co si wydarzyo, z dystansem umoliwiajcym uchwycenie problemw i wypracowanie nowych modeli dziaania na przyszo. Ale ewaluacja to take rodzaj autoterapii, moliwo porozmawiania o tym, co wanego i trudnego wydarzyo si podczas projektu, a o czym porozmawia nie zdylimy bd nie moglimy. Czsto to, co najistotniejsze, wyania si wanie w czasie tych dyskusji, ktre odbywaj si ju po zakoczeniu naszych dziaa. eby ewaluacja spenia swoje cele i eby bya procesem bezpiecznym, nastawionym nie na eskalacj problemw, czy koniktw, ktre objawiy si w czasie projektw, warto zaprosi do niej, czy te poprosi o jej przeprowadzenie osob z zewntrz, ktra nie ma tak silnego, emocjonalnego zwizku ze zrealizowanym projektem. Warto te przeznaczy na ni wicej czasu. Nada jej mniej formalny charakter. Usi wsplnie i porozmawia o tym, co naszym zdaniem wyszo dobrze, co si nie udao, co byo trudne, co nas zabolao. Spojrze na siebie w projekcie. Takie dyskusje, czasem trudne albo rozpalajce na nowo ktnie, staj si czsto inspiracj do nowych dziaa i sprawiaj, e chocia wanie stwierdzilimy, e mamy do i e zasugujemy na miesiczne wakacje, to ju znowu jestemy w drodze, w poszukiwaniu nowych miejsc, nowych narzdzi, czekajc na nowe spotkania.

Pocztwki Sztuka to.../art means..., ktre prezentujemy na nastpnych stronach, zostay wykonane przez uczestnikw warsztatw Mazowieccy Liderzy Kultury i MULTIPOLIS: MAZOWSZE/WARSZAWA w ramach zaj Laboratorium Edukacji Twrczej Marii Parczewskiej i Janusza Byszewskiego.

KIERUNEK KULTURA

160

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

161

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

ANEKS

163

JANUSZ BYSZEWSKI od 1989 roku razem z MAJ PARCZEWSK prowadzi Laboratorium Edukacji Twrczej w Centrum Sztuki Wspczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, gdzie zajmuje si projektowaniem sytuacji twrczych i edukacj kreatywn. Wykadowca w Instytucie Kultury Polskiej UW, autor kilkudziesiciu wsplnych i indywidualnych projektw spoeczno-kulturalnych w Polsce i na wiecie oraz licznych publikacji na temat edukacji kulturalnej.

PAULINA CAPAA dziaaczka Towarzystwa Inicjatyw Twrczych ,


menederka i koordynatorka Animatorni oraz programu Polska.Doc. Dziennikarka, animatorka kultury, miejska aktywistka. Producentka eventw spoeczno-kulturalnych. Studiowaa dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim, w Laboratorium Reportau i w Mistrzowskiej Szkole Reyserii Filmowej Andrzeja Wajdy. Prowadzi warsztaty fotograficzne i dziennikarskie.

ANEKS Dom kultury jako rzeba spoeczna


JANUSZ BYSZEWSKI, PAULINA CAPAA

Zoom na domy kultury. Odsona druga. Pytamy Janusza Byszewskiego, animatora kultury, wsptwrc Laboratorium Edukacji Twrczej o jego wizj idealnego domu kultury. Paulina Capaa: Mwic o nowoczesnym domu kultury podkrela Pan, e powinno by to miejsce autorskie. Jak to rozumie? Janusz Byszewski: Koncepcja domu kultury jako miejsca autorskiego jest w pewnym sensie zaczerpnita od analogicznej sytuacji dotyczcej galerii lub muzeum. Najwaniejsza jest pewna koncepcja, ktr ma i realizuje autor: kurator, krytyk sztuki, animator kultury, albo dyrektor instytucji kultury. Polskie domy kultury maj z tradycj. Nadal tkwi w starym systemie. Szczeglnie w mniejszych miejscowociach naraone s na polityczn manipulacj. Uwaam, e istniej proste, demokratyczne zasady, ktre pozwalaj takiej sytuacji unikn. W Polsce niestety one jeszcze sabo funkcjonuj. Mam na myli kadencyjno stanowiska dyrektora. W przypadku muzew, wielkich festiwali, na przykad Biennale w Wenecji lub Documenta w Kassel dyrektorzy wybierani s na 2 czy 4 lata. Elementem werykujcym ich kompetencje s konkursy. Zwycia po prostu najlepsza oferta, pewna idea autorska wizja. Pniej dyrektor odpowiada za realizacj swojego konceptu. Wiem, e teraz przenosz dom kultury ze sfery administracji w obszar sztuki, ale uwaam, e wanie tak powinno si myle o nowoczesnej instytucji kultury. Wywrci dom kultury do gry nogami? JB: W niektrych przypadkach tak! Chocia zdaj sobie spraw, z tego, e s domy kultury, w ktrych na przykad wietnie funkcjonuj pracownie

165

KIERUNEK KULTURA

plastyczne albo sekcje muzyczne. Nie namawiam do tego, eby co cztery lata robi zwrot o 180 stopni. Liczybym raczej na to, eby moment wyboru nowego dyrektora sta si pretekstem do reeksji nad funkcjonowaniem takiej instytucji. Powodem do zadania sobie pytania czy idziemy w dobrym kierunku, czy jestemy otwarci na zmieniajc si rzeczywisto, czy podamy za zmianami, czy zauwaamy to, co dzieje si za oknami domu kultury. Jest Pan zwolennikiem wizji domu kultury, ktry pracuje w sposb podobny do organizacji pozarzdowych... JB: Praca metod projektu jest tu niezwykle istotna. Dlaczego? Odpowied jest prosta: praca metod projektu to szybkie reagowanie na zmieniajc si rzeczywisto. I znowu poprzez analogi do sztuki: odwoajmy si do pojcia sztuki aktualnej. Program domu kultury musi by aktualny. Musi reagowa na to, co wok niego si dzieje. Sztywna struktura, czsto niezmieniona od lat 50. z podziaem na pracownie, kluby seniora, kluby szachowe, brydowe i panie, ktre haftuj... To wszystko jest bardzo cenne, tylko nie wyczerpuje caego programu takiego miejsca. Kiedy wchodzia Pani do Zamku Ujazdowskiego, moe zwrcia Pani uwag na tekst, dzieo amerykaskiego artysty Lawrencea Weinera, ktry brzmi: O wiele rzeczy za duo. by pomieci w tak maym pudeku. Skoro sztuka ju si nie mieci w biaym szecianie i wychodzi poza to mae pudeko, to podobnie musi si sta w przypadku domw kultury. One nie mog tkwi w tych samych strukturach i salach. One musz wyj ze swojego pudeka. Pynna rzeczywisto, ciga zmiana, to o czym mwi ju jaki czas temu Zygmunt Bauman to take dotyczy domw kultury. Czy to znaczy, e dom kultury powinien wyj ze swojego pudeka dosownie, czy moe myla Pan take o wyjciu symbolicznym. O tym, eby dom kultury poszukiwa i budowa partnerstwa lokalne, eby wychodzi do spoecznoci lokalnej z pytaniem o jej oczekiwania? W jaki sposb dom kultury moe wychodzi poza wasne ramy? JB: Dziwi mnie, e muzea. ktre w wiadomoci wikszoci ludzi s symbolem skostnienia, wyprzedziy w takim myleniu domy kultury. Sposb umocowania muzeum w wiadomoci lokalnej jest w tej chwili na bardzo wysokim poziomie. S przykady znakomitych instytucji w Polsce i na wiecie, ktre bdc globalnymi znakomicie funkcjonuj lokalnie. Chodzi wic o to, eby domy kultury przestay by wycitym fragmentem rzeczywistoci, wykrojonym z mapy miasta, ktry straci kontakt z teraniejszoci. eby tak si mogo sta dom kultury powinien dzieli si woln przestrzeni i pozwala t woln przestrze kreowa innym.

166

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

Wolna przestrze do wypenienia przez odwiedzajcych dom kultury ludzi? JB: Tak. Mwic krtko chodzi o to, eby wchodzi w interakcj z ludmi mieszkajcymi wok. Na przykad jeli s modzi chopcy i chc zaoy kapel hard rockow czy punkow to musi si dla nich znale miejsce! Nawet jeli jest to forma kultury, ktra pracownikom domu kultury jest bardzo odlega. Coraz wicej jest wietnych pedagogw, animatorw kultury, czy animatorw spoecznych i przecie nie ma wtpliwoci, e w swojej pracy oni musz wychodzi poza szko, siedzib, sal; e musz czasem pracowa na podwrkach w przestrzeni publicznej. Taki animator wie, e tam, na aweczkach siedz ludzie i warto z nimi porozmawia i porozumie si. Otwarta struktura domu kultury tylko uatwi takie spotkanie. Nie wymaga to nawet wielkich nakadw nansowych, domy kultury s w tej komfortowej sytuacji, e dysponuj swoim budetem i nie musz za kadym razem aplikowa o rodki. A dookoa s graciarze, modzi muzycy... i ci, ktrzy chc co robi, tylko nie wiedz co. Czyli jednak dom kultury powinien wyj poza swoje ramy nie tylko w sferze projektowania dziaa, ale take dosownie. Po prostu powinien na te podwrka pj... JB: Oczywicie, e tak. Wemy prac streetworkerw, czyli dziaaczy spoecznych, ktrzy s ulicznymi pedagogami, budujcymi zmian postaw. Przecie dom kultury ma peni rwnie tak funkcj. W tej chwili jest raczej tak, e do domu kultury przychodz tylko wybrani. Ci uzdolnieni muzycznie, ci, ktrzy chc nauczy si lepiej rysowa... Dom kultury nie zaprasza osb ze rodowisk zagroonych, wykluczonych, takich do ktrych trzeba wyj z inicjatyw. To jest niepokojce. Nie mona doprowadza do sytuacji, kiedy dom kultury staje si miejscem dla wybracw! Nie mona zaprasza tylko grzecznych dziewczynek i chopcw, eby piewali w chrze na akademiach ku czci... Jak jest grupa punkw, albo graciarzy, to dom kultury powinien by te miejscem dla nich. Znowu nasuwa mi si skojarzenie z tym, co obecnie dzieje si w muzeach. Od jakiego czasu dostrzegamy, e wanym adresatem dziaa proponowanych przez te instytucje jest rodzina. Dziki temu rodzice z dziemi mog w sobot albo niedziel w atrakcyjny i twrczy sposb spdzi czas. Tu pojawia si kolejny problem, bo domy kultury najczciej s zamknite w soboty i niedziele... JB: Oczywicie jest to wynik siedzenia w gorsecie struktury, o ktrej mwilimy wczeniej. Wikszo domw kultury wci jest pod silnym wpywem lokalnych uwarunkowa politycznych. Nic dziwnego, e w takiej sytuacji dom kultury staje si de facto producentem rnego rodzaju akademii, rocznic i festynw. Tego typu dziaania pochaniaj duo czasu, energii i pienidzy.

167

KIERUNEK KULTURA

Dyrektorom, ktrzy nie pochodz z konkursw i nie wygrali stanowiska autorskim programem trudniej jest oprze si politycznym naciskom. Podkrela Pan, e w pewien sposb autorski program prowadzenia domu kultury pozwala na wizjonerskie budowanie programu tej instytucji. JB: Tak. Chciabym odwoa si do animacji kultury; do koncepcji kultury czynnej Jerzego Grotowskiego. Zgodnie z ni dom kultury powinien by miejscem praktykowania, a nie odbierania kultury. Wikszo tych instytucji oferuje dobry kabaret, koncert piosenki biesiadnej, spotkanie z ciekawym czowiekiem. Warto wyj poza ten schemat i zacz generowa wasne, unikalne fakty kultury aktywnej. Czy wanie dlatego uwaa Pan, e autorsko i odpolitycznienie s jednym z waniejszych elementw zmiany? JB: Oczywicie, bez takich zmian bdziemy tkwili w przeszoci. Jest jeszcze jedna kwestia, ktra dotyczy etatyzmu. W domach kultury wielu pracownikw ma 20- 30-letni sta. Szczeglnie w maych, lokalnych orodkach wida, e dom kultury to taka przechowalnia dla lokalnych twrcw i dziaaczy. Dopyw nowych ludzi i pomysw bywa ograniczony. Warto zastanowi si, czy taki model dziaania jest rzeczywicie skuteczny? Moe warto szuka wsparcia rwnie poza moliwociami etatowych pracownikw, zaprasza do wsppracy niezalenych animatorw, dziaaczy i oddolne projekty, ktre wpisuj si w misj instytucji, a wypywaj z lokalnych potrzeb. Wanym aspektem, ktry Pan poruszy jest potrzeba wczania, zapraszania do domu kultury osb, ktre wczeniej nie mylay o sobie, e s twrcze. Czy taka reeksja zwizana jest z Paskim dowiadczeniem, jako animatora kultury i wynika z pracy metod, ktra nie uruchamia mechanizmw rywalizacyjnych. JB: To wie si z tym, o czym mwilimy wczeniej. Dom kultury nie powinien by tylko dla tych uzdolnionych. Dom kultury w adnym wypadku nie powinien dzieli spoeczestwa na utalentowanych i bez talentu! Jestemy w tej chwili wyposaeni w tak wiedz, e nikogo nie powinno ju dziwi, e eby by artyst wcale nie trzeba by wietnym rysownikiem. Sztuka wspczesna odrywa nas od obowizku posiadania tradycyjnie rozumianych umiejtnoci. Wielu artystw to z wyksztacenia antropolodzy czy lozofowie. Podzia na utalentowanych i nieutalentowanych ju w aden sposb si nie broni. Wci mamy tradycyjne kka i pracownie plastyczne. Nie odwayabym si wzi w nich udziau, bo zawsze wydawao mi si, e na przykad nie potra rysowa.

168

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

JB: Podczas warsztatw, ktre prowadzimy w Laboratorium Edukacji Twrczej okazuje si, e Ci ktrzy wcale nie potra rysowa robi wane instalacje czy performance. Nie trzeba umie narysowa konia, eby mc opowiada o otaczajcym wiecie! Koncepcja rzeby spoecznej Josepha Beuysa rozszerza mylenie o dziele. Czym jest rzeba spoeczna? Jest to postawa ksztatowania, zmieniania, tworzenia wiata w ktrym yjemy.

Czyli dom kultury powinien by. JB: Rzeb spoeczn!

PATRYCJA JASTRZBSKA historyczka i krytyczka sztuki, animatorka


kultury. Wiceprezeska Stowarzyszenia MASAW. Pomysodawczyni i kuratorka projektu Tu byo, tu stao, powiconego znikajcej architekturze Warszawy po 1989 r. Aktywnie dziaa na rzecz przestrzeni miejskiej stolicy, animujc dyskusje i spotkania. Warszawianka z przekonania.

ANEKS Muzeum bez cian. Otwarta przestrze sztuki


PATRYCJA JASTRZBSKA
Od kilku lat obserwujemy w Polsce oywion dyskusj nad aktualn rol instytucji muzeum. Stawia si pytania o to, jak funkcj ma ono peni we wspczesnym wiecie, jakie formy dziaalnoci powinno przyjmowa czy wreszcie jak rol ma w nim zajmowa odbiorca1. W Polsce wci obowizuje model muzeum opartego na tradycyjnym, jeszcze owieceniowym wzorcu, wedle ktrego to muzeum zajmuje pozycj nadrzdn wobec widza, a ten, jeli nie operuje odpowiednim zasobem kodw kulturowych, nie jest w stanie przebi si przez fachowo uywanego jzyka opisujcego wystawy i dziea. Ten model, w ktrym instytucja muzealna wystpuje w roli pana w stosunku do odbiorcy, o czym pisze Jack Lohman2, jest obecnie poddawany nieustannej redenicji i krytyce3. Modelowi zamknitego muzeum, rozumianego jako spadkobierca owieconego wzorca, jest przeciwstawiany model muzeum otwartego, nawizujcego do postulatw tzw. nowej muzeologii4, nie stawiajcego si w nadrzdnej roli wobec odbiorcy, ale starajcego si wchodzi

1 Spor debat wok muzealnej tematyki wywoaa ksika Jeana Claira Kryzys muzew, ktra odbia si szerokim echem w rodowiskach sztuki w caej Europie. Autor krytycznie odnosi si do tzw. disneylandyzacji muzew, przez co rozumia ich uciekanie si do wzorcw popkulturowych w dziaaniach, ktre stay si udziaem tak znanych instytucji kulturalnych jak Muzeum Guggenheima czy Muzeum w Luwrze. Zob. Jean Clair, Kryzys muzew. Globalizacja kultury, Gdask 2009. 2 J. Lohman, Muzeum Otwarte. Dla kogo? Oto jest pytanie, [w:] Muzeum przestrze otwarta? Wystpienia uczestnikw szstego sympozjum problemowego Kongresu Kultury Polskiej 2325.09.2009, Warszawa 2010, s. 35. Co ciekawe, Lohman, odwoujc si do raportu o muzeach stworzonego na potrzeby Kongresu Kultury Polskiej, zauwaa, e prawie pominita w nim zostaa relacja widz muzeum. 3 W 2009 r. odbyo si sympozjum problemowe w ramach Kongresu Kultury Polskiej o znaczcym tytule Muzeum przestrze otwarta? 4 A. Szczerski, Kontekst, edukacja, publiczno muzeum z perspektywy Nowej muzeologii, [w:] M. Popczyk (red.), Muzeum sztuki. Antologia, Krakw 2005.

171

KIERUNEK KULTURA

z nim w dialog, wsptworzcego interpretacje, nie za narzucajcego jedyn waciw wykadni. W takim muzeum odbiorca jest traktowany podmiotowo, a jego sdy i opinie s brane pod uwag, wsptworz kontekst dzie. Trafnie uj to Jarosaw Suchan w tekcie analizujcym rol wspczesnego muzeum, wg ktrego zadaniem muzeum otwartego jest rozwijanie zdolnoci do samodzielnego i niezalenego mylenia, (muzeum) ma prowadzi do problematyzacji oczywistoci, wytrca z automatyzmu mylowego.5. Na szerszej koncepcji kreatywnoci jako postawie wykraczajcej poza sfer czysto artystyczn bazowali twrcy projektu Muzeum bez cian (Mb), zrealizowanego w czerwcu 2011, Maria Parczewska i Janusz Byszewski, zaoyciele Laboratorium Edukacji Twrczej, ktrzy od przeszo dwudziestu lat projektuj dziaania twrcze, funkcjonujc w ramach CSW Zamek Ujazdowski. Wany jest aspekt twrczy projektu, w rozumieniu kreatywnoci niepowizanej ze zdolnociami, jak ma to miejsce w edukacji nastawionej na rozwijanie talentw, ale w znaczeniu pozaartystycznym, jako postawy gotowoci do przeamywania stereotypw tak w myleniu, jak i dziaaniu pisali w tekcie towarzyszcym Mb. Takie podejcie zakada angaowanie w dziaania szerszego grona osb, nie tylko tych utalentowanych plastycznie. W takim te rozumieniu niemal kady moe uczestniczy w dziaaniach podejmowanych w ramach Mb, niezalenie od statusu spoecznego i wyksztacenia. Najistotniejsza jest w tym wypadku otwarto na zdobywanie nowych dowiadcze, a take otwarto na innych. Takie podejcie bliskie byo Josephowi Beuysowi i jego koncepcji rzeby spoecznej, do ktrej to idei odwouje si projekt Muzeum bez cian oraz inne dziaania LET.6 Beuys uwaa bowiem, e kady z nas ma prawo do rzebienia wiata, w ktrym yje czyli projektowania go i ksztatowania. I w tym sensie kady jest artyst, niezalenie od stopnia wyedukowania i zdolnoci twrczych. Na pewno za kada osoba moe sta si uczestnikiem akcji artystycznych, wsptworzc tym samym sztuk. Mb tytuem bezporednio nawizuje do innej koncepcji Beuysa akademii bez cian ktry, zakadajc w Berlinie Wolny Uniwersytet (1972), okreli go wanie tym mianem. Chcc przekroczy granic, jak w galerii z natury rzeczy stanowi ciany zamykajce przestrze Mb wyszo z biaego szecianu, jak okrela

5 J. Suchan, Otwarto muzeum otwartego, [w:] Muzeum przestrze otwarta? Wystpienia uczestnikw szstego sympozjum problemowego Kongresu Kultury Polskiej 23-25.09.2009, Warszawa 2010, s. 59 6 Mam tu na myli przede wszystkim takie projekty Laboratorium Edukacji Twrczej, jak Muzeum otwarte (realizowany jako cykl od 2005, pokazujcy sztuk wspczesn w przestrzeni publicznej), Dom kultury jako rzeba spoeczna (2010), Inne muzeum (1992-1998); Otwarte muzeum (realizowany od 2007 r. w Polsce i za granic, ukazujcy sztuk wspczesn w przestrzeni publicznej); 4 x Pierg, czyli wadza dla wyobrani nurtu community arts (realizowany w latach 1989-1992 z mieszkacami podsiedleckiej wsi Pierg), Sztuka spotkania (2004); Partycypacja muzealna instrukcja obsugi (2008), Dom moje centrum wiata (2001-2005).

172

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

si instytucj muzealn, w przestrze publiczn, by zaproponowa 15 otwartych dziaa, prowadzonych przez artystw na terenie parku wok Zamku Ujazdowskiego. Oczywicie kada przestrze ma okrelony kontekst, ktry wsptworzy znaczenia7, tym bardziej otoczenie duej instytucji sztuki wspczesnej. Trzeba jednak pamita, e park przed Zamkiem Ujazdowskim funkcjonuje troch na obrzeu azienek Krlewskich, miejsca rekreacji i wypoczynku odwiedzanego tumnie przez niedzielnych spacerowiczw, z ktrych tylko znikoma cz odwiedza wystawy mieszczce si w CSW. Z punktu widzenia zaoe projektu Muzeum bez cian znamienny jest take napis na fasadzie zamku, autorstwa konceptualnego artysty Lawrencea Weinera: O wiele rzeczy za duo, by zmieci w tak maym pudeku. W maym pudeku moe tak, ale anektujc przestrze dookoa, miejsca tego moe zrobi si cakiem sporo... Wychodzenie instytucji kulturalnych w przestrze spoeczn z programem (edukacyjnym, wystawienniczym czy te interwencyjnym) jest oczywicie szans na przekroczenie zakltego krgu, w ktrym funkcjonuj galerie prezentujce sztuk wspczesn, wci przecie powszechnie uwaan za niezrozumia, hermetyczn i przeznaczon jedynie dla specjalistw. Nawet w rodowisku ludzi wyksztaconych i aktywnych panuje swoista niech do najnowszej sztuki, co czciowo wynika z przekonania o niezrozumiaoci samej sztuki, ale take z jzyka towarzyszcych jej komentarzy, postrzeganego czsto jako muzealny bekot. Mona tu przypomnie, e i Joseph Kosuth w tekcie The Artist as Anthropologist (1975) twierdzi, e w galeriach prezentowana jest sztuka poza czowiekiem, sztuka yjca wasnym yciem8. Pozostaje te dalej aktualna niezwykle trafna analiza Pierrea Bourdieu dotyczca samej pozycji, jak przyjmuj niektre instytucje wystawiennicze: Muzea zdradzaj swoj prawdziw funkcj, ktra polega na wzmacnianiu u niektrych poczucia przynalenoci, za u innych poczucia wykluczenia9. LET od wielu lat prowadzi dziaania o charakterze interaktywnym czy te partycypacyjnym, majce na celu wyjcie naprzeciw tym problemom. Muzeum otwarte10 czy te Muzeum bez cian rozumiane jest przy tym jako muzeum dla wszystkich zainteresowanych, co wicej ma szans zwrci uwag na dziaalno CSW i przez to zainteresowa sztuk wspczesn osoby, ktre w innych okolicznociach nigdy nie przekroczyyby progu instytucji sztuki wspczesnej. Jednodniowa akcja Muzeum bez cian wok Zamku Ujazdowskiego pokazaa, jak duym powodzeniem mog si cieszy tego typu projekty, w ktrych sztu7 W rozumieniu idei sztuki kontekstualnej Jana widziskiego. 8 J. Kosuth, The Artist as Anthropologist, [w:] tene, G Guercio, Art After Philosophy and After: Collected Writtings 1966-1990, Londyn 1991, s. 118. 9 P. Bourdieu, A. Darbel, D. Schnapper, The Love of Art. European Art Museums and their Public, Cambridge 1991, s. 212 10 Mam tu na myli przede wszystkim projekty LET wymienione poprzednio.

173

KIERUNEK KULTURA

ka wspczesna, opuszczajc gmach muzeum, w nie nachalny sposb anektuje przestrze publiczn. Wszystkie akcje czy wsplny mianownik: proces tworzenia oraz osobisty gos, aktywny udzia uczestnikw, czsto przypadkowych przechodniw. Tak wic wymiar partycypacji rwnorzdny by wymiarowi artystycznemu co pozwala projekty takie jak Mb postrzega jako przejawy sztuki kontekstualnej w rozumieniu Jana widziskiego czy sztuki relacjonalnej w ujciu Nicolasa Bourriauda.11 Projekt Mb, stawiajc pytanie o nowe przestrzenie, poruszy jednoczenie temat specyki przestrzeni miejskiej. Widoczne to byo w dziaaniach Jadwigi Sawickiej i Moniki Droyskiej. Sawicka w Czytaniu miasta proponowaa redenicj opatrzonych i wyeksploatowanych przedstawie warszawskiego krajobrazu. Z jednej strony byy to wizerunki stoecznych ikon, m.in. PKiN, z drugiej przestrzenie miejskie funkcjonujce waciwie na obrzeach naszej percepcji nieciekawe, banalne widoki miejskie. Na kadym ze zdj znajdowao si puste miejsce12, ktre odbiorca mg wypeni, wybierajc cytat z wylosowanej koperty (za inspiracje do tekstw posuyy artystce m.in. teksty przywoywanego wyej artysty Lawrencea Weinera i Jenny Holzer). Dziki aktom wyboru i reeksji odbiorcw miejsca te nabieraj nowego kontekstu, nowych znacze. Zupenie inn narracj posuya si druga artystka podejmujca wtek miejski Monika Droyska w akcji Hafty miejskie. Na rozcignitym ptnie uczestnicy mogli wyszy... wasne emocje, a sdzc po powstaych napisach, w wikszoci nie byy one pozytywne (zaskakujco wielu byo wyszywajcych mczyzn). Do wyranie zarysowaa si w narracjach prowadzonych dziaa problematyka odwoujca si do samej sztuki. Bkowski w akcji o wymownym tytule Od sztuki nie uciekniesz przywoa znany od czasw Duchampa truizm, e wszystko jest sztuk i czy zdajemy sobie z tego spraw, czy te nie, w pewien sposb wspuczestniczymy w jej tworzeniu. Borkowski natomiast by autorem interwencji artystycznej Sztuka wspczesna ostrzega. Zarwno na trawniku, jak i na chodniku zostay rozrzucone kubiki z napisami wykorzystujcymi retoryk ostrzegawczych tekstw umieszczanych na pudekach od papierosw. Zamiast jednak powodowa poczucie zagroenia i strachu, napisy te niosy pozytywne przesanie, m.in. Sztuka wspczesna moe powodowa silne zaangaowanie, Fani sztuki wspczesnej yj duej czy Sztuka wspczesna moe zmieni ciebie i twoje otoczenie. Sigajc do kon-

11 J. widziski, Sztuka i jej kontekst, Radom 2009. Porwnanie idei sztuki kontekstualnej widziskiego z pojciem relacjonalnoci, ktrym operuje Nicolas Bourriaud, przedstawi ukasz Guzek w tekcie pt. Co stanowi kontekst sztuki?, zob. http://www.obieg.pl/teksty/17671. 12 Wedug kontekstualnej teorii J. widziskiego sztuka moe by deniowana jedynie kontekstowo, na potrzeby jakiego kontekstu, tzn. sztuka S w czasie t, w miejscu m, w sytuacji x, w stosunku do osoby/osb o. Poza tym puste miejsce i gest miay w sztuce artysty olbrzymie znaczenie. Zob. tene, Sztuka i jej kontekst, Radom 2009.

174

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

sumpcyjnego wzorca, wytrcay z utartych mechanizmw mylowych, ujawniajc potencja sztuki najnowszej. Metanarracj podj take projekt Marii Stafyniak Patrz uwanie i doganiam swoje myli, sigajcy do popkulturowych klisz. Artystka zaproponowaa odbiorcom zabaw polegajc na uoeniu wasnej historii z kserwek kadrw lmowych oraz opatrzeniu ich odpowiednim komentarzem (niektre byy gotowe, ale uczestnik mg te wykaza si wasn inwencj). Rwnolegle do tego dziaania Stafyniak zaproponowaa sytuacj z ram motywem eksploatowanym w sztuce i obcionym licznymi znaczeniami, a take majcy z przestrzeni muzealn bezporedni zwizek. W tym wypadku mona odnie motyw, ktrym posuya si artystka, do ramy interpretacyjnej, ktr narzucaj instytucje wystawiennicze dzieom sztuki. Projekt Mb podwaa te sam sposb funkcjonowania muzew. Dorota Podlaska w akcji Kolekcja. Nowe nabytki w przewrotny sposb dotkna samej istoty funkcjonowania muzeum, ktrego jednym z gwnych zada jest gromadzenie, przechowywanie i dokumentowanie zbiorw sztuki. Tym razem nowymi nabytkami do kolekcji CSW mieli by...ludzie a ich fotograe wraz z opisem typowym dla ewidencji muzealnej: nr inwentarza, warto, data i sposb nabycia, materia, format, wytwrnia etc. zgodnie z zamysem autorki jako cz jej projektu powiksz zasoby galeryjne. Do wspomnianego ju motywu ramy odwoa si take rzebiarz i performer Jarek Perszko w akcji Rama w i poza. Wlewany w kwadratow form pynny jeszcze gips zastyga na doniach uczestnikw, odbijajc nasz/ich niepowtarzalno. A wic ujawnia si tu zagadnienie partycypacji w tworzeniu i odbiorze sztuki kady moe w tym procesie uczestniczy, w dodatku kada jednostkowa interpretacja jest t waciw, tak jak jednostkowe i niepowtarzalne s linie papilarne osb, ktre owe dzieo stworzyy i si w nim odbiy. Nacisk na indywidualny potencja kadego odbiorcy kadzie take dziaanie Mathilde Papapietro. Jej Znaki szczeglne to marmurowe obiekty z trjwymiarowo zarysowanymi ksztatami trzcin. Przechodnie mogli dowolnie formowa metod frottageu swoje kompozycje, odciskajc na/w materiale fakturowe, minimalistyczne, rolinne formy. W czasie Mb uczestnikom prezentowane byy rne media obecne w sztuce wspczesnej, w wielu projektach wykorzystana zostaa na przykad fotograa. I tak dziaanie Grzegorza Rogali wykorzystywao projekcj fotograczn zatytuowan lady. W biaym kubiku, przez umieszczone w nim soczewki jak w fotoplastykonie mona byo zobaczy przesuwajce si fotograczne obrazy. Rogala zarejestrowa prost sytuacj poruszajcych si przechodniw a skomplikowa j, nakadajc na siebie warstwami fotograe. Widz, angaujc si w odbir, ruszajc w czasie obserwacji obiektem/kubikiem, generuje ruch, dziki czemu sam animuje dzieo. Drugi artysta, u ktrego fotograa peni nadrzdn rol, to Pawe Kula, ktry w ramach akcji Portrety

175

KIERUNEK KULTURA

z walizki, czyli co wida przez otwr zaproponowa kilka rnych sytuacji odwoujcych si do istoty fotograi, czyli wiata. Kula w edukacyjnej akcji ukaza, czym jest w istocie fotograa i jakie ma korzenie. Mona byo zobaczy, na czym polega fotograa otworkowa, czyli jak dziaa camera obscura, przekona si, jak powstaway pierwsze zdjcia jednego z ojcw fotograi Foksa Talbota (odbitki stykowe), czy wreszcie zrobi zdjcia przy uyciu wszystkich moliwych generacji fotogracznego sprztu. Istotnym aspektem dziaa artystyczno-edukacyjnych podejmowanych take w przestrzeni publicznej s akcje angaujce emocje uczestnikw, odwoujce si do systemu wartoci, tosamoci, do ja odbiorcy (metody LET w duym stopniu bazuj na tym aspekcie). W tego rodzaju projektach otwiera si przestrze nieskrpowanej wolnoci myli i sw. Nie mona mwi o niewaciwej odpowiedzi, niepoprawnych skojarzenia, niedostatecznej estetycznie formie, gdy nie ma tu po prostu miejsca na nieodczn od systemu edukacji, a czsto dziaajc hamujco ocen. Tego rodzaju dziaania maj niekiedy warto terapeutyczn dla samych uczestnikw zdarzenia. Obok projektu Wypoyczalnia marze Janusz Byszewski zaproponowa Teraz Twj ruch dziaanie z nurtu sztuki poczty. Podwjnie znaczcy jest sam tytu akcji, podkrelajcy z jednej strony pooenie nacisku na rol uczestnikw, z drugiej tekst bdcy cytatem z mail artu, wprost nawizywa do historii tej formy sztuki, ktr ju w latach osiemdziesitych Byszewski wykorzystywa w swoich midzynarodowych projektach. Nacisk w swych projektach Byszewski zawsze kad na wspdziaanie (o sztuce relacyjnej Bourriauda wspominaam wczeniej), wskazujc, e sztuka moe aktywnie uczestniczy w budowaniu relacji midzyludzkich, ktre tak jak kada inna sfera ycia ludzkiego przynale te i sztuce. Podobnie do relacji odwouje si Sebastian Majewski w Wartoci dodanej, w ktrej zaproponowa kolekcj sw, ktre wyszy z codziennego uycia, ale s nadal aktualne i potrzebne. Artysta odwoa si tutaj do zaniechanej ju czynnoci szczepienia drzewek uczestnicy mogli zaszczepi na drzewie sowa, uwaane czasem za staromodne, dzi mao popularne czy wrcz wstydliwe, ale cigle znaczce, takie jak m.in. bezinteresowno, powicenie, godno, honor.13 Szczepienie to symbolicznie odwoywao si do pielgnowania dobrych emocji. Do sw jako nonika wanych znacze nawizaa take Maria Parczewska w Otwartej ksidze wanych sw. Uczestnik mia do dyspozycji 10 drewnianych tabliczek, na ktrych mg wypisa istotne wyraenia lub wartoci, ktrymi kieruje si w yciu. Przykadowy zbir to: zaufanie, otwarto, rodzina, satysfakcja, patrzenie w oczy, rozmowa, dotyk, wyzwania, mio, Bg. Zadanie polegao na uoeniu ich w znaczcy, nieprzypadkowy sposb, dziki czemu sowa wchodziy we wzajemne relacje, a pretekst, ja-

13 Tutaj take dochodzimy do kwestii, jak jzyk ksztatuje nasz rzeczywisto.

176

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

kim byo uoenie ich na osobistym 1m kwadratowym trawy, sprzyja chwili osobistej reeksji. Ksiga zoona z dwustu pl bya otwartym zbiorem subiektywnych yciowych azymutw dwustu osb. Parczewska, odwoujc si do wewntrznych wartoci i bagau osobistych dowiadcze, pozwala kademu z nas odnale si w szerszym kontekcie, wspistnie i wsptworzy zgodnie, jak si wydaje, z ide rzeby spoecznej Beuysa. W drugim realizowanym w ramach Muzeum bez cian projekcie Dopenienie ta sama autorka, przywoujc horoskop celtycki, stwarza okazje do reeksji na temat najbardziej nony ze wszystkich obrazu samego siebie. Ten na wp psychologiczny, na wp artystyczny projekt przywodzi na myl banner zawieszony swego czasu na fasadzie Muzeum Narodowego w Poznaniu i widniejcy na nim napis: Szukasz siebie? To tu!. Wydaje si, e i taka moe by rola wspczesnej galerii, miejsca, w ktrym odbiorca, konfrontujc si z wasnymi emocjami, reeksjami, nie oczekuje ani podpowiedzi, ani wskazwek interpretacyjnych z tzw. drugiej rki, majc prawo odwoa si do wasnych tropw i osobistego dowiadczenia; miejscem, gdzie odbiorca czuje si bardziej partnerem w odkrywaniu, bardziej wsptwrc sensw ni biernym odbiorc czy przedmiotem oddziaywania kuratorw i krytykw, wchodzcych czsto w rol mentorw. Na takich zaoeniach bazuje cigle rozwijany projekt Muzeum bez cian, ktry kadego uczestnika traktuje jak rwnoprawnego rozmwc, wspautora sytuacji tak artystycznych, jak i spoecznych.. Powodzenie takich dziaa jak Mb, realizowanych konsekwentnie przez autorw projektu od ponad dwudziestu lat, wynika moe z pojmowania sztuki zbienego z ide Jana widziskiego, proponujcego, by dy do sztuki, w ktrej nie ma podziau na artystw kreatorw i biernych odbiorcw. Sztuki, w ktrej kady czowiek staje si kreatorem wasnej rzeczywistoci, takiej, ktr sam akceptuje. 14
MUZEUM BEZ CIAN Autorzy akcji: Jacek Bkowski, Grzegorz Borkowski, Janusz Byszewski, Monika Droyska, Pawe Kula, Sebastian Majewski, Mathilde Papapietro, Jarosaw Perszko, Dorota Podlaska, Maria Parczewska, Grzegorz Rogala, Jadwiga Sawicka, Maria Stafyniak. Kuratorzy: Maria Parczewska i Janusz Byszewski, Laboratorium Edukacji Twrczej CSW, park przed CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa, 19.06.2011.

14 J. widziski, Sztuka i jej kontekst, ibidem, s. 74.

ANNA ROGOZISKA pracuje w Narodowym Centrum Kultury w redakcji portalu Platforma Kultury (www.platformakultury.pl) prezentujcego projekty i dziaania z dziedziny edukacji kulturalnej i animacji kultury. Zwizana z Instytutem Kultury Polskiej UW. Prowadzi warsztaty z wykorzystywania nowych technologii w dziaaniach animacyjnych.

ALEKSANDRA STACZUK absolwentka kulturoznawstwa ze


specjalizacj animacja kultury na Uniwersytecie Warszawskim. Pracuje w Narodowym Centrum Kultury w redakcji portalu Platforma Kultury zajmujcego si edukacj kulturaln i animacj kultury. Wspzaoycielka Grupy Okoofotograficznej, zwizana z Res Publik Now (projekt DNA Miasta) i Stowarzyszeniem Katedra Kultury.

ANEKS Podaj rk czyli o promocji projektw kulturalnych


ANNA ROGOZISKA, ALEKSANDRA STACZUK

Jak myle o promocji wasnych dziaa kulturalnych? Czy powinnimy podej do niej instrumentalnie i skupi si na jej przebiegu oraz narzdziach, ktre zapewni du frekwencj oraz gwatowny wzrost liczby odwiedzin na stronie internetowej instytucji i projektu? Moe potraktowa j jako element misji, ktra zakada zwikszanie wiedzy i zwracanie uwagi na wartociowe sposoby spdzania czasu dla odbiorcw kultury? A moe traktowa j jako zo konieczne, ktre angauje zasoby, ale jest niezbdne ze wzgldu na zobowizania wobec partnerw, sponsorw i grantodawcw? Naszym zdaniem o promocji warto myle jako o odrbnym projekcie, ktry ma swj pocztek i koniec, jest rozplanowany w czasie, ma okrelone cele i grupy docelowe, do ktrych dobrane s odpowiednie narzdzia i kanay komunikacji. W tym tekcie chciaybymy si skupi na podstawowych aspektach promocji, ktre odpowiadaj na trzy proste pytania: do kogo? jak? oraz po co? Najprostsza denicja PR to podaj rk. W tym prostym zwrocie zawiera si wszystko co dla promocji wane: przekazywanie informacji, pomoc w zrozumieniu promowanych dziaa oraz traktowanie drugiej strony (odbiorcy komunikatu) jako partnera. Promocj rozumiemy zarwno jako docieranie z informacj do rnych rodowisk (informowanie), jak rwnie chwalenie si swoimi dziaaniami i ich efektami. Dziki promocji ksztatujemy nie tylko wizerunek organizacji/instytucji, ale te wiadomie i w przemylany sposb kontaktujemy si z naszym otoczeniem, spoecznoci lokaln, odbiorcami naszych dziaa.

179

KIERUNEK KULTURA

GRUPA DOCELOWA
O promocji projektu czy konkretnego wydarzenia warto pomyle ju w mo-

mencie planowania, nie warto zostawia tego na ostatni chwil. Podobnie, jak w przypadku projektu zastanawiamy si, do kogo jest on kierowany, tak i przy dziaaniach promocyjnych powinnimy okreli nasz grup docelow. W zalenoci od tego czy bd to dzieci, doroli, studenci, osoby niepenosprawne czy instytucje, poszukujemy takich narzdzi i kanaw komunikacji, ktre pozwol nam na skuteczn komunikacj. W promocji chodzi przecie o to, aby nie tylko poinformowa, ale i zachci do udziau. Wybr grupy docelowej polega na obserwacji otoczenia oraz odpowiedzi na kilka pyta:

jak grupa jest kluczowa dla naszego projektu? jakie mamy z ni relacje? jakie obraz nas/naszej instytucji chcemy jej przekaza? jakie korzyci odniesiemy poprzez wypracowanie z ni dobrych relacji? akie korzyci odniesie grupa co moemy jej zaoferowa?

Wrd grup docelowych naszych dziaa promocyjnych warto rozdzieli dwa podstawowe rodowiska: tych, ktrych zapraszamy do udziau oraz tych, ktrych informujemy i przed ktrymi chwalimy si efektami naszych dziaa. Pierwsza grupa pokrywa si czsto z grup docelow projektu. S to wic wszyscy ci, ktrych zapraszamy do aktywnego uczestniczenia w dziaaniu, chcemy aby wsptworzyli nasz projekt, czyli w argonie projektowym nasi benecjenci. Moemy ich podzieli ze wzgldu na rne kryteria, midzy innymi:

wiek, pe, wyksztacenie, miejsce zamieszkania, stopie wykluczenia spoecznego.

W kadym przypadku powinnimy si zastanowi w jaki sposb dotrzemy do danej grupy, uywajc przy tym kanaw komunikacyjnych, z ktrych ona sama najczciej korzysta. Jeli organizujemy na przykad warsztaty dla dzieci, zastanwmy si nie tylko nad tym, jak dotrze do samych dzieci, ale te kto moe mie na nie najwikszy wpyw. Czyli informacja o naszych warsztatach powinna tra nie tylko do szk czy przedszkoli, ale rwnie do rodzicw. Jeli mamy ju gotowy projekt oraz udao nam si stworzy grup, ktra bdzie jego wsptwrc oraz odbiorcami, to czas najwyszy zastanowi si nad tym, kto jeszcze powinien dowiedzie si o naszych dziaaniach. Do tej grupy zaliczymy wszystkich, ktrym chcemy przedstawi nasz projekt oraz pochwa-

180

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

li si jego efektami. Znajd si w niej zarwno nasi obecni jak i potencjalni partnerzy (instytucje kultury, urzdy, placwki owiatowe itp.), media lokalne/oglnopolskie, sponsorzy (rmy, agencje), grantodawcy (fundacje, ministerstwa, midzynarodowe agencje wykonawcze), jak rwnie spoeczno lokalna. W przypadku tej grupy promocja jest szczeglnie wana, poniewa czsto nie ma ona innych okazji, by zetkn si z naszym projektem. Dziki dobrze przemylanej promocji moemy budowa dugofalowe relacje. W tym celu dziaajmy dwuetapowo:

Na pierwszym etapie promocji powinnimy jasno okreli, na czym polega nasz projekt, co jest w nim wyjtkowego, co jest wane dla spoecznoci lokalnej lub jakie s jego walory oglnopolskie, oraz dlaczego warto go wesprze. Informacja powinna by atrakcyjna w formie i jasna w treci. Pamitajmy, e po drugiej stronie czsto stoi kto, kto nie zna ani nas/naszej instytucji, ani charakteru naszych dziaa. W drugiej fazie, czyli ju po zakoczeniu projektu, prezentujemy dokumentacj projektu, jego efekty, ktre czsto mog by wykorzystywane w innych dziaaniach. I tak raport bdcy jednym z rezultatw projektu stanie si elementem diagnozy poprzedzajcej kolejne inicjatywy, a kapita relacji zawizanych ze spoecznoci lokaln umoliwi lepsz wspprac przy przyszych dziaaniach.

W promocji naszych dziaa warto dostrzec nie tylko wymogi towarzyszce rozliczaniu projektu narzuconego przez instytucj grantodawcz lub otwarcie moliwoci na zdobycie kolejnego donansowania. Jeli dobrze i przystpnie przedstawimy swj projekt, dotrzemy z nim nie tylko do samych uczestnikw, ale te do caej spoecznoci lokalnej, a wic krgu potencjalnych odbiorcw naszych przyszych projektw. Wane, aby nasze dziaania byy jasne dla otoczenia. Co robimy, dlaczego i dla kogo, jakie chcemy wywoa zmiany? Odpowiedzi na te wszystkie pytania powinny te znale si (dosownie lub midzy wierszami) w komunikatach promocyjnych.

CELE PROMOCJI
Po identykacji grup docelowych nadchodzi czas na okrelenie celw promo-

cji. Poza tymi najbardziej oczywistymi, wspomnianymi ju, nastawionymi na znalezienie uczestnikw lub spenienie wymogw przy skadaniu raportu z projektu, warto si zastanowi nad celami bardziej dalekosinymi: ksztatowaniem wizerunku i promocj samej instytucji, reprezentacj interesw spoecznoci lokalnej, dawaniem wiadectwa realizacji misji oraz szerszych celw spoecznych. Dziaania promocyjne pozwalaj zwrci uwag na aktywno i zaangaowanie samej instytucji. Informowanie o poszczeglnych etapach realizacji

181

KIERUNEK KULTURA

projektu i prezentacja jego dokumentacji (przy jednoczesnym, do oczywistym, wymogu jego wysokiej jakoci) utwierdzaj odbiorcw w przekonaniu o wartoci podejmowanych przez nas dziaa, a tym samym zwikszaj te renom naszej instytucji lub organizacji. Nawet jeli nie udao im si wzi udziau w dotychczasowych projektach, warsztatach czy wydarzeniach, na pewno bd o nas pamita w przyszoci. By moe docz do newslettera lub polubi stron instytucji albo projektu na Facebooku, dziki czemu bd od nas regularnie otrzymywa najbardziej aktualne informacje. Szeroko zakrojone i czste informowanie zwiksza te nasz obecno w internecie: wicej wpisw na blogu, artykuw na stronie instytucji i wzmianek na Facebooku oznacza wysz pozycj strony projektu w wyszukiwarce, a tym samym jego coraz wiksz rozpoznawalno. W sytuacji, kiedy projekt ma charakter spoeczny i dy do wywoania konkretnej zmiany, promocja pozwala zwrci uwag szerszego odbiorcy na problemy, z ktrymi boryka si spoeczno. Dziki temu zwiksza si wiadomo, a niekiedy take poparcie dla interesw spoecznoci lokalnej. Jej inicjatywy zyskuj wtedy znacznie wiksz si oddziaywania. Nie bez znaczenia jest tu take kolejny z celw promocji, a wic budowanie sieci kontaktw i wsparcia dla dziaa instytucji. W efekcie otwieraj si zupenie nowe moliwoci wsppracy, zawizywania sojuszw, sponsoringu, wspierania na zasadzie wolontariatu itp. Kluczem jest tu dostarczenie wyczerpujcych informacji na temat projektu uzupenionych o dokumentacj, ktra jest wiadectwem jego jakoci. No i oczywicie sprawna komunikacja: traktowanie kadego czonka spoecznoci jako potencjalnego partnera.

NARZDZIA
Promocja wie wizerunek instytucji z realizowan przez ni misj dziaaniami edukacyjnymi, animacyjnymi, spoecznymi i upowszechniajcymi kultur. Jakich narzdzi uywa, by osign zaplanowane cele i dotrze do okrelonych grup docelowych? Poniej przedstawiamy list propozycji, o ktrych warto pamita przy planowaniu dziaa promocyjnych. Mamy jednoczenie wiadomo, e lista nie wyczerpuje tematu, wic zachcamy do jej rozbudowywania wzgldem wasnych potrzeb, celw oraz misji.

wydarzenia cho wydarzenia na og s projektami samymi w sobie, bywaj te narzdziami promocji. S doskona okazj do tworzenia wizerunku instytucji oraz nawizywania partnerstw i poszukiwania sponsorw, ktrzy niekiedy zostan z nami na duej. Nie zapominajmy o tym aby podczas wydarze by zawsze kto, kto potra opowiedzie o projekcie, wytumaczy zainteresowanym, na czym polega. Warto te mie pod rk opis projektu, kontakt do koordynatora, wizytwki. Bdmy przygotowani na niezapowie-

182

W STRON YWEGO UCZESTNICTWA W KULTURZE

dzianych goci, media. Wato te zaprosi na wydarzenia naszych partnerw i sponsorw aby czuli, e nie s traktowani instrumentalnie. strona internetowa instytucji powinna informowa o wszystkich dziaaniach adresowanych do szerokiego odbiorcy. Internet jest narzdziem ponadlokalnym, pamitajmy, e traamy z komunikatem ju nie tylko do naszej lokalnej spoecznoci, ale te do przypadkowego czytelnika z Polski. Strona www moe sta si take przestrzeni do zamieszczania dokumentacji projektw oraz komunikacji z czytelnikami, trzeba jednak pamita, e jest przede wszystkim wizytwk instytucji. Dlatego komentarze do podejmowanych przez ni dziaa oraz setki zdj z warsztatw lepiej przenie do miejsc dedykowanych konkretnym dziaaniom: blogw projektw i stron na Facebooku, a na stronie instytucji prezentowa jedynie szczeglnie reprezentacyjny wybr. strona internetowa projektu nawet jeli informujemy o projekcie na stronie instytucji, w przypadkach inicjatyw sztandarowych warto zaoy osobn stron projektu. Dziki temu bdzie atwiej o nich informowa nie odwoujc si do istniejcej struktury strony instytucji. Dedykowane dla projektu miejsce stanie si bardziej rozpoznawalne dla odbiorcw oraz lepiej pozycjonowane w wyszukiwarkach. W tej roli dobrze sprawdzaj si blogi, ktre nie wymagajc specjalnych umiejtnoci technicznych, umoliwiaj atrakcyjn prezentacj treci. S te otwarte na inne media: atwo zintegrowa je z Facebookiem i Twitterem, wstawi efektown galeri zdj, pokaz slajdw, publikacj zamieszczon na Issuu.com, odwoa si do naszego kanau na YouTube prezentujcego dokumentacj lmow projektu. Zachcaj czytelnikw do komentowania i wyraania swoich opinii oraz dalszego przekazywania wiedzy o projekcie. media spoecznociowe funkcj strony projektu moe te peni fanpage na Facebooku. Media spoecznociowe zachcaj do interakcji (polub, skomentuj, udostpnij) i zwikszaj zaangaowanie odbiorcw, ktrzy rzadziej s jedynie czytelnikami informacji. S te bardzo wymagajce: domagaj si codziennej aktywnoci oraz szybkiej reakcji w sytuacji jakiegokolwiek koniktu bd negatywnej reakcji fanw. To wszystko wymaga czasu, pracy i opracowania strategii promocji (czstotliwo, ksztat, atrakcyjno publikowanych informacji). Dzi nie sposb jednak si w nich nie promowa, a dziki ledzeniu, lubieniu i udostpnianiu s take doskonaymi narzdziami do tworzenia sieci partnerstw z innymi instytucjami. Pamitajmy jednak, e cho wedug danych z koca 2011 konta na Facebooku zaoyo ju ponad 7 milionw Polakw, to s to przede wszystkim ludzie modzi i z duych miast. W mniejszych miejscowociach prym wci wiedzie Nasza Klasa, na ktrej take mona zaoy stron promujc dziaania instytucji kultury.

183

KIERUNEK KULTURA

ulotki, plakaty, billboardy s jednym z najlepszych sposobw dotarcia do lokalnego odbiorcy. Warto zastanowi si, gdzie moemy natra na nasz grup docelow. Wywieszona w zaprzyjanionej klubokawiarni informacja o warsztatach dla seniorw1 dotrze jedynie do tej wskiej grupy, ktra sama bywa w tego typu lokalach lub ktra dowie si od nich od rodziny i znajomych. Lepszym miejscem bd biblioteki, przychodnie, sklepy, parki. Trzeba te pomyle o ksztacie informacji zaprojektowany przez wietnego graka dizajn ulotki i plakatu musi by zarazem czytelny dla okrelonej grupy docelowej i nie stwarza kolejnych barier (na przykad nie by drukowany ma czcionk). media lokalne i regionalne pozwalaj dotrze do szerokiego, lokalnego odbiorcy w tym take do tych, ktrzy nie buszuj w internecie i nie ledz mediw spoecznociowych. Komunikacja z mediami wymaga duej pracy i starannoci. Dobr mediw, jak kadego narzdzia, jest uzaleniony od grupy docelowej naszych dziaa. O tym, czy bdzie to radio, internet, telewizja czy gazeta czsto decyduje te nasz budet. Dotarcie do mediw lokalnych, nawizanie i podtrzymywanie kontaktw z wybranym dziennikarzem to podstawa, o ktrej nie mona zapomnie. media oglnopolskie (portale tematyczne, prasa, telewizja) w przypadku projektw lokalnych czsto wydaje si, e promocja w mediach oglnopolskich ma znikomy sens w kocu adresujemy je do konkretnej grupy docelowej. Szersza prezentacja pozwala jednak na nawizanie nieprzewidzianych kontaktw, znalezienie partnerw do kolejnych projektw i zwikszenie wiadomoci istnienia instytucji oraz prolu realizowanych przez ni dziaa. e nie wspomnie o lepszym pozycjonowaniu strony projektu i instytucji w wyszukiwarce!

Powodzenia!

1 Cho generalnie zalecamy w tej ksice odchodzenie od dziaa zamknitych w gettach pokoleniowych, nie moemy zamyka oczu na fakt, e na razie takich dziaa jest bardzo duo.

You might also like