You are on page 1of 89

Tomasz a Kempis

O NALADOWANIU CHRYSTUSA
tumaczenie: Anna Kamieska.

KSIGA I Zachty pomocne do ycia duchowego

Rozdzia I

O NALADOWANIU CHRYSTUSA I ODRZUCENIU WIATOWOCI

1. Kto idzie za mn, nie bdzi w ciemnociach - mwi Pan. Oto sowa Chrystusa, w ktrych zachca nas, abymy Go naladowali, jeli chcemy naprawd y w wietle i uwolni si od lepoty serca. Starajmy si wic rozpamitywa jak najgorliwiej ycie Jezusa Chrystusa. 2. Nauka Chrystusa przewysza wszystkie nauki witych, a kto zdobdzie jej ducha, znajdzie w niej mann ukryt. S ludzie, ktrzy nawet z czstego suchania Ewangelii niewiele wynosz gorliwoci, bo nie maj w sobie ducha Chrystusowego. A przecie kto pragnie

zrozumie i poj w caej peni sowa Chrystusa, powinien stara si wedug Niego ksztatowa cae swoje ycie. 3. C ci przyjdzie ze wzniosej dysputy o Trjcy witej, jeli nie masz wspczucia dla ludzi, a wic nie moesz podoba si Bogu w Trjcy witej? Naprawd, wzniose sowa nie czyni witego ani sprawiedliwego, ale ycie prawe czyni czowieka miym Bogu. Wol odczuwa skruch ni umie j zdefiniowa. Choby zna ca Bibli na wyrywki i wszystkie mdre zdania filozofw, c ci z tego przyjdzie, jeli nie masz mioci i aski Boga? "Marno nad marnociami i wszystko marno" oprcz jednego: miowa Boga i Jemu suy. To jest mdro najwysza: przez odrzucenie wiata dy do Krlestwa niebieskiego. 4. Marnoci jest gromadzi bogactwa, ktre przemin, i w nich pokada nadziej. Marnoci take - zabiega o wasne znaczenie i pi si na coraz wysze szczeble godnoci. Marnoci - i lepo za zachceniami ciaa i szuka tego, co kiedy przyjdzie ciko odpokutowa. Marnoci jest pragn dugiego ycia, a nie dba o ycie dobre. Marnoci przykada wag tylko do teraniejszoci, a o przyszoci nie myle. Marnoci - miowa to, co tak szybko przemija, a nie pieszy tam, gdzie rado nieprzemijajca. Miej czsto w pamici to zdanie: Nie nasyci si oko widzeniem, a ucho nie napeni si syszeniem. Staraj si wic odciga serce od rzeczy widzialnych, a zwracaj si ku niewidzialnym. Bo ci, co zawierzaj tylko poznaniu zmysw, plami sumienie i trac ask Boga.

Rozdzia II

O POKORZE W OCENIE SAMEGO SIEBIE

1. Kady czowiek z natury pragnie wiedzy, lecz c warta wiedza bez bojani Boga? Niewtpliwie lepszy jest skromny wieniak sucy Bogu ni dumny filozof, ktry o sobie nie mylc bada ruchy cia niebieskich. Ten, kto zna dobrze samego siebie, dostrzega wasn brzydot i nie lubuje si w ludzkich pochwaach. Gdybym wiedzia wszystko, co mona wiedzie na wiecie, a nie trwa w mioci, c by mi to pomogo w oczach Boga, ktry sdzi mnie bdzie z tego, co czyniem? 2. Ucisz w sobie nadmiern dz wiedzy, bo pynie z niej wielki niepokj i wielkie zudzenie. Uczeni pragn, aby ich widziano i chwalono, jacy to s mdrzy. Jest wiele rzeczy, ktrych znajomo niewiele albo wcale nie przynosi duszy poytku. Jake niemdry jest ten, kto zabiega o wszystko, tylko nie o to, co suy jego zbawieniu. Nadmiar sw nie nasyca duszy, ale dobre ycie uspokaja umys, a czyste sumienie przyblia do przyjani Boga. 3. O ile wicej i lepiej umiesz, o tyle surowiej bdziesz sdzony, jeeli ycie twoje w tym samym stopniu nie bdzie witsze. Nie nadymaj si z powodu sztuki czy wiedzy, lecz raczej lkaj si otrzymanej umiejtnoci. Jeli zdaje ci si, e wiele umiesz i wiele rozumiesz, wiedz, e jest wiele wicej rzeczy, ktrych nie wiesz. Nie przeceniaj swej wiedzy, przyznawaj si raczej do niewiedzy. Czemu miaby si wynosi nad innych, gdy tylu jest od ciebie uczeszych i bardziej dowiadczonych? Jeli chcesz z poytkiem si uczy i wiedzie co naprawd, znajd rado w tym, e ludzie nie wiedz o tobie i maj ci za nic.

4. Oto najwiksza i najlepsza szkoa: pozna naprawd samego siebie i odwrci si od siebie. O sobie samym niewiele mniema, a o innych zawsze jak najlepiej - to mdro, to jest doskonao. Nawet gdyby widzia, e kto jawnie grzeszy albo dopuszcza si zbrodni, nie powiniene uwaa si za lepszego, bo nie wiesz, jak dugo wytrwasz w dobrym. Wszyscy jestemy uomni, lecz ty nie sd, e kto mgby by bardziej uomny od ciebie.

Rozdzia III

O NAUCE PRAWDY

1. Szczliwy, kogo prawda sama o sobie poucza, nie poprzez przepywajce gosy i obrazy, lecz przez istot rzeczy. Myl i uczucie czsto nas zwodz i ukazuj rzeczywisto niepenie. Na c to cae drenie zagadek i niejasnoci, kiedy na Sdzie nikt nas nie oskary o to, emy czego nie rozumieli? Jake to niemdre, e zaniedbujemy rzeczy wane i konieczne, a pocigaj nas zgubne i bahe. Mamy oczy, a nie widzimy. 2. Po c nam si kopota o podziay i rozrnienia? Ten, do kogo przemawia przedwieczne Sowo, uwalnia si od wszelkich zawioci. Wszystko pochodzi od jednego Sowa i wszystko mwi o jednym: to jest wanie pocztek, ktry do nas przemawia. Bez niego nikt nic nie zrozumie i waciwie nie pojmie. Ten, dla ktrego wszystko stanowi jedno i wszystko sprowadza si do jednego i kto dostrzega, e wszystko zawiera si w jednym, potrafi by w sobie niezomny i trwa spokojnie w Bogu. O Prawdo, Boe, racz zjednoczy mnie z sob w mioci nieodmiennej. Jake czsto mierzi mnie wiele z tego, co czytam i sysz: w Tobie jest wszystko, czego chc i pragn. Niech umilkn mdrcy, niech ucichnie przed Tob kade stworzenie; Ty jeden mw do mnie. 3. Im kto bardziej skupiony w sobie, a do gbi przepojony prostot, tym wicej, tym wzniolejsze sprawy bez trudu pojmuje, bo otwiera si na przyjcie z gry wiata mdroci. Duch czysty, prosty i wytrway nie rozprasza si w zbdnej krztaninie, bo wszystko robi dla chway Boga, a w gbi spoczywa bez adnej osobistej zachannoci. C bardziej ci przeszkadza i drczy ni nieprzezwyciony niepokj serca? Czowiek dobry i pobony najpierw uporzdkuje swoje wewntrzne sprawy, zanim przejdzie do dziaania na zewntrz. Wtedy nie odcigaj go one ku pragnieniom zrodzonym ze zgubnych skonnoci, lecz sarn skierowuje je na szlachetniejsz paszczyzn rozumu. A kt dzielniej wojuje ni ten, kto stara si pokona samego siebie? To winno by naszym zadaniem: pokona naprawd samego siebie, stawa si codziennie coraz mniejszym, coraz lepszym w tej walce. 4. Do kadej doskonaoci w yciu miesza si co niedoskonaego, a adne dociekanie nie jest wolne od cienia. Pokorne poznanie siebie pewniej prowadzi do Boga ni gbokie roztrzsania naukowe. Wiedza i proste poznawanie wiata nie s naganne, bo s dobre same w sobie i dane nam od Boga, lecz zawsze waniejsze jest czyste sumienie i ycie prawe. Tymczasem ludzie czciej staraj si o wiedz ni o dobre ycie, dlatego bdz i tak mao albo wcale nie odnosz wewntrznej korzyci.

5. O, gdyby tak samo gorliwie przykadali si do wykorzenienia wad i pielgnowania dobra, jak do roztrzsania abstrakcyjnych zagadnie, nie byoby tyle za i zbrodni na wiecie i tyle rozprzenia w klasztorach! To pewne, e w godzinie Sdu nie zapytaj nas, comy czytali, ale co robilimy; ani czymy dobrze przemawiali, lecz czy ylimy po Boemu. No powiedz, gdzie s owi wszyscy mdrcy i profesorowie, ktrych tak dobrze znae, pki yli i chodzili w blasku swej wiedzy? Ich majtnoci dawno inni zabrali, a nie wiem, czy jeszcze ich wspominaj. Za ycia wydawali si wielcy, a oto ju cicho o nich. 6. O, jak szybko przemija chwaa wiata! Gdyby ich ycie byo zgodne z ich nauk! Wwczas mona by rzec: dobrze, e badali i studiowali. Jak wielu tych, co mao troszczyli si o sub Bo, tonie w niepewnej wiedzy swego czasu. Wol by wielcy ni pokorni, dlatego gin razem ze swymi mylami. Prawdziwie wielki jest ten, kto ma w sobie wielk mio. Prawdziwie wielki jest ten, kto w gbi czuje si may i za nic ma najwysze godnoci. Prawdziwie mdry jest ten, kto wszystko, co ziemskie, uwaa za miecie, byleby Chrystusa pozyska. I prawdziwie uczony jest ten, kto peni wol Boga, a wasnej woli si wyrzeka.

Rozdzia IV

O MDROCI DZIAANIA

1. Nie trzeba wierzy lepo kademu sowu ani wraeniu, ale uwanie i dugo rozwaa kad spraw w odniesieniu do Boga. Ale, niestety, jestemy tak sabi, e czsto atwiej nam myle i mwi o ludziach le ni dobrze. Ludzie prawdziwie doskonali nie s atwowierni wobec kadego, bo znaj sabo ludzk skonn do zego i omyln w mowie. 2. Wielka to mdro nie pieszy si w dziaaniu i nie trzyma si uparcie swoich uprzedze. Nie naley te wierzy sowom kadego i biec zaraz, by innym powtrzy plotk lub nowin. Szukaj rady u czowieka mdrego i rzetelnego, staraj si raczej, aby kto lepszy ci pouczy, ni miaby gubi si we wasnych domysach. Dobre ycie czyni czowieka mdrym w Bogu i daje mu gbi dowiadczenia. Im kto uczyni si pokorniejszym i bardziej oddanym Bogu, tym stanie si mdrzejszym i zdobdzie wicej wewntrznego pokoju.

Rozdzia V

O CZYTANIU PISMA WITEGO

1. W Pimie witym szukajmy prawdy, a nie stylu. Biblia powinna by czytana w tym samym duchu, w jakim zostaa napisana. Winnimy raczej szuka w ksigach witych poytku ni piknoci jzyka. Tak samo chtnie sigajmy po ksiki pobone i proste, jak po wzniose i gbokie. Niech ci nie obchodzi pozycja pisarza, czy jest wielki, czy may w sztuce pisarskiej, ale niech ci skania do lektury samo umiowanie prawdy. Nie pytaj, kto powiedzia, ale patrz, co powiedzia. 4

2. Czowiek przemija, ale prawda Boa trwa na wieki. Bg przemawia do nas rnymi sposobami, nie zwaajc na to, czy podobaj si nam ludzie, przez ktrych On mwi. Dociekliwo niekiedy przeszkadza nam w czytaniu Pisma witego, bo wolimy roztrzsa j dyskutowa o tym, co powinno w nas wnika po prostu. Jeli chcesz czerpa korzy z czytania, czytaj w pokorze, z prostot i wiar; nie dbaj o opini znawcy. Pytaj i suchaj w milczeniu sw witych Paskich, a nie lekcewa sobie wykadni dawnych Ojcw, bo nie byy wypowiadane ot tak sobie, bez gbszej przyczyny.

Rozdzia VI

O NIEOPANOWANYCH POPDACH

1. Kiedy ogarnie nas jakie nadmierne pragnienie, budzi si niepokj. Czowiek pyszny i chciwy nigdy nie zazna spokoju; ubogi i pokorny chodzi jakby w osonie pokoju. Kto jeszcze w peni nie umar dla siebie, szybko poddaje si pokusom i ulega wadzy maych i pospolitych rzeczy. Czowiek sabego ducha, jeszcze cho troch cielesny i skonny do zmysowoci, z trudem uwalnia si od ziemskich poda. I dlatego czsto pogra si w smutku, gdy usiuje opanowa swoje popdy, i atwo popada w zo, gdy kto mu si sprzeciwi. 2. Jeli za osignie to, czego pragn, natychmiast zaczynaj go drczy wyrzuty sumienia, e uleg, a przecie nie znalaz spokoju, ktrego szuka. Prawdziwy pokj serca moe uzyska ten, kto opanowuje popdy, nie kto im suy. Nie ma bowiem pokoju w sercu czowieka cielesnego, zwrconego na zewntrz, lecz tylko w sercu czowieka arliwego i uduchowionego.

Rozdzia VII

O UNIKANIU ZUDNYCH NADZIEI I WYNIOSOCI

1. Pusty to czowiek, ktry ca nadziej pokada w ludziach i w innych stworzeniach. Nie wstyd si suy ludziom z mioci do Jezusa Chrystusa i uchodzi w yciu za biedaka. Nie polegaj na samym sobie, ale buduj swoj nadziej na Bogu. Czy, co w twojej mocy, a Bg wspomoe twoj wol. Nie dowierzaj wasnej wiedzy ani czyjemu sprytowi, lecz ufaj asce Boej, ktra wspiera pokornych, a zadufanych w sobie upokarza. 2. Nie czerp chway z bogactwa, jeli je masz, ani z wpywowych przyjaci, ale z Boga, ktry przewysza wszystko, a przecie pragnie ci da ponad wszystko samego siebie. Nie chep si z powodu wzrostu czy urody, bo przyjdzie byle choroba, zamie i zeszpeci ciao. Nie podobaj si sobie, nie zachwycaj si wasnymi zdolnociami czy rozumem, byleby podoba si Bogu, od ktrego pochodzi take to, co masz z natury dobrego. 5

3. Nie uwaaj, e jeste lepszy od innych, aby przypadkiem nie okaza si gorszy w oczach Boga, ktry wie wszystko, co jest w czowieku. Nie przechwalaj si, e uczynie co dobrego, bo Bg sdzi inaczej ni ludzie i czsto nie podoba Mu si wanie to, co podoba si ludziom. Jeeli masz w sobie co dobrego, to aby wytrwa w pokorze, pamitaj, e s lepsi od ciebie. Nie szkodzi, e uniysz si przed wszystkimi, ale szkodzi, i to bardzo, jeeli cho ponad jednego si wywyszysz. Pokornemu towarzyszy pokj ducha, a w sercu pyszaka czsto goci zawi i gniew.

Rozdzia VIII

O UNIKANIU POUFAOCI

1. Nie przed kadym otwieraj serce, jedynie mdremu i pobonemu moesz si zwierzy. Unikaj zbyt modych i obcych. Nie schlebiaj bogatym i nie narzucaj si monym. Trzymaj si pokornych, prostych, pobonych i yczliwych, a mw z nimi o rzeczach wanych. Nie spoufalaj si z jedn kobiet, ale wszystkie dobre niewiasty polecaj Bogu. Pragnij by bliskim tylko Bogu i Jego anioom, a nie szukaj znajomoci z ludmi. 2. Trzeba mie mio ku wszystkim, ale poufao wcale nie jest potrzebna. Zdarza si czasem, e o kim nie znanym kry najlepsza opinia, ale skoro si pojawi, sam jego widok odstrcza. Nieraz wydaje nam si, e staniemy si ludziom milsi w bliskiej zayoci, a tymczasem jeszcze bardziej odwracaj si od nas, gdy poznaj z bliska nasze wady.

Rozdzia IX

O POSUSZESTWIE I ULEGOCI

1. Wielka to rzecz trwa w posuszestwie, mie przeoonego i nie obstawa przy swoim. O ile bezpieczniejsza jest sytuacja podlegoci ni przeoestwa. S tacy, ktrzy s posuszni z koniecznoci raczej ni z mioci; ciko znosz przymus posuszestwa i z lada powodu okazuj niezadowolenie. Nie osign wolnoci ducha, jak dugo caym sercem i ze wzgldu na Boga nie poddadz si zwierzchnictwu. Chociaby szuka tu i tam, nie znajdziesz pokoju, jak tylko w pokornej ulegoci, w wypenianiu nakazw przeoonego. Wyobrania, ch zmiany miejsca niejednego zawioda. 2. To prawda, e kady chtniej robi to, co mu odpowiada, i bardziej lgnie do tych, ktrzy myl podobnie. Ale jeli Bg jest pord nas, trzeba nam nieraz nawet zrezygnowa z wasnego zdania dla dobra oglnej zgody. Kt jest tak mdry, eby naprawd wiedzia wszystko? Nie ufaj zbytnio swojemu zdaniu, ale staraj si wysucha zdania innych. Jeeli twoje zdanie jest suszne, ale dla Boga si go wyrzekniesz i uczynisz inaczej, ni chciae, wicej na tym zyskasz. 6

3. Czsto mwiono mi, e lepiej jest sucha i przyjmowa rady ni ich udziela. Moe si zdarzy, e kady ma racj, ale nie chcie ustpi, kiedy wymaga, tego suszno lub sprawa wyszego rzdu, to pycha i upr.

Rozdzia X

O TYM, E NALEY STRZEC SI NADMIARU SW

1. Strze si, jak tylko moesz, ludzkiego zgieku, bardzo bowiem szkodzi gadanie o sprawach bahych, nawet gdyby wypywao z najlepszych intencji. Szybko owieje nas pustka i schwyta w swe sida. Jake czsto wolabym milcze i nie przebywa wrd ludzi. Ale czemu to tak chtnie gadamy i wdajemy si w rozmowy, jeli tak rzadko udaje nam si bez skazy sumienia wrci do swojej ciszy? Dlaczego tak chtnie mwimy, e w wymianie zda szukamy pociechy i chcielibymy w ten sposb uly sercu zmczonemu rozmylaniem? A przecie wolimy rozmawia i myle o tym, co lubimy i czego pragniemy, ni o tym, co jest nam przykre. 2. Ale niestety! Jake to wszystko daremne! Bo zewntrzne uciechy powoduj tylko utrat prawdziwej Boej pociechy. Dlatego czuwajmy i mdlmy si, aby czas nie przepywa przez nas daremnie. Jeeli trzeba mwi, mwmy o tym, co wane. Niedobre przyzwyczajenie i niedbalstwo przyczyniaj si do tego, e le pilnujemy naszego jzyka. A przecie rozmowa o sprawach ducha moe pomc naszemu rozwojowi, zwaszcza gdy ludzie bliscy sobie duchem i myl, rozmawiaj, cz si wzajemnie w Bogu.

Rozdzia XI

O TYM, JAK OSIGN SPOKJ DUCHA I DY DO DOSKONAOCI

1. Moglibymy cieszy si penym pokojem, gdybymy nie zajmowali si cigle tym, co do nas nie naley, co kto powiedzia lub zrobi. Jak moe trwa w pokoju kto, kto nieustannie miesza si do cudzych spraw? Kto na zewntrz szuka rozrywki? Kto niewiele i rzadko skupia si w sobie? Bogosawieni proci, albowiem oni osign pokj. 2. Dlaczego niektrzy wici byli tak doskonali i tak skupieni? Bo starali si tak siebie umartwi, by zdawi w sobie wszystkie ziemskie pragnienia i dziki temu mogli caym arem serca przylgn do Boga i uzyska prawdziw wolno ducha. My za cigle jeszcze zajmujemy si wasnymi uczuciami i nazbyt troszczymy si o to, co przemija. Rzadko udaje nam si pokona cho jedn nasz wad i nie ma w nas arliwoci codziennego doskonalenia si, jestemy chodni albo letni.

3. Gdybymy cakowicie umarli dla siebie samych, a mniej byli wewntrznie uwikani, moglibymy pojmowa nawet rzeczy Boe i w zachwycie dowiadcza ju tchnienia niebios. Jedyn i najwiksz nasz przeszkod jest to, e nie jestemy wolni od uczu i poda i nie prbujemy nawet wstpi na drog doskonaoci witych. Wystarczy najmniejsza przeszkoda, a od razu zaamujemy si i szukamy wytchnienia u ludzi. 4. Jeli tylko jak dzielni rycerze sprbujemy trwa w boju, to na pewno ujrzymy, jak z gry Pan pieszy nam z pomoc. On jeden bowiem potrafi wesprze walczcych i tych, ktrzy ufaj Jego asce, bo On sam wyzywa nas do boju, aby da nam szans zwycistwa. Jeli religia polega bdzie dla nas tylko na zewntrznym przestrzeganiu przepisw, wkrtce wyczerpie si pobono. Lecz my przymy siekier do pnia, aby oczyci si ze zbdnych pragnie i zdoby spokj ducha. 5. Przypumy, e co roku wykorzenimy z duszy jedn wad. Niedugo osigniemy doskonao. Lecz z nami dzieje si czasem odwrotnie. Lepsi i czystsi bywamy na pocztku naszego nawrcenia ni po latach powoania. Nasza arliwo i nasz rozwj powinny codziennie wzrasta, a dzisiaj zdaje si niekiedy, e to ju wiele, jeli kto potrafi zachowa cho czstk swojej pierwszej gorliwoci. Jeli na pocztku zdoamy si troch przeama, to z czasem wszystko bdzie nam przychodzi lekko i radonie. 6. Trudno jest pozby si zych nawykw, a jeszcze trudniej postpowa wbrew wasnej woli. Ale jeeli nie zwyciysz w rzeczach drobnych i atwych, jake poradzisz sobie z trudniejszymi? Ju na pocztku staraj si opanowa swoje skonnoci i pozby si zych nawykw, bo inaczej powoli zabrniesz w prawdziwe trudnoci. Jeeli to zrozumiesz, o, jaki spokj ci ogarnie, jak rado sprawisz innym, ile przybdzie ci arliwoci w nieustannym duchowym doskonaleniu si.

Rozdzia XII

O POYTKU Z TRUDNOCI

1. To dobrze, e niekiedy napotykamy trudnoci i przeszkody, bo one zmuszaj czowieka, aby wejrza w swoje serce i przypomnia sobie, e jest tu tylko przechodniem i nie ma prawa budowa nadziei na adnej rzeczy tego wiata. To dobrze, e cierpimy czasem zarzuty i oskarenia i e niektrzy le o nas myl, nawet jeli staramy si i czynimy dobrze. To pomaga nam wyrobi w sobie pokor i nie dopuszcza do nas prnego rozgosu. Wtedy bowiem, kiedy ludzie nie doceniaj nas i niedobrze o nas sdz, usilniej szukamy naszego wewntrznego wiadka, Boga. 2. Dlatego czowiek powinien opiera si wycznie na Bogu, aby nie musia szuka nieustannie potwierdzenia siebie u ludzi. Czowiek dobrej woli, dopiero kiedy gnbi go pokusy albo ze myli, pojmuje, jak bardzo potrzebny mu jest Bg i ju wie, e bez Niego nie mgby zdziaa nic dobrego. A przecie kiedy jest smutny, jczy i modli si, aby Bg odj mu cierpienie. Czasem wydaje mu si, e nie warto y duej, przywouje mier, aby uwolni si od blu i mc ju przebywa z Chrystusem. Dopiero wtedy zaczyna rozumie, e tu, na wiecie, nie ma trwaego bezpieczestwa i pokoju. 8

Rozdzia XIII

O PRZEZWYCIANIU POKUS

1. Pki yjemy na ziemi, nie moemy unikn cierpienia i pokus. Dlatego w Ksidze Hioba czytamy: Bojowaniem jest ywot ludzi na ziemi. Niech wic kady strzee si pokus i czuwa w modlitwie, aby nie wtargn ktrdy wrg i nie usidli go, nie pi on bowiem, ale kry szukajc, kogo by pore. Nikt nie jest a tak doskonay i wity, aby nie dowiadcza pokus, pozby si ich zupenie nie zdoamy. 2. A przecie pokusy bywaj nawet poyteczne, cho s uciliwe i mczce, bo przez nie czowiek staje si pokorniejszy, czystszy i mdrzejszy. Wszyscy wici przechodzili przez rozliczne udrki i pokusy, a jednak nie przestawali si doskonali. Ci za, ktrzy nie zdoali oprze si pokusom, odpadli i zginli. Nie ma zakonu tak witego ani miejsca tak ukrytego, gdzie nie wdaryby si pokusy i trudnoci. 3. Czowiek nie moe by bezpieczny od pokus, dopki yje, poniewa to w nas samych tkwi rdo pokusy, jako e urodzilimy si z podania. Ledwo odrzucimy jedn pokus i udrk, a ju nadciga druga i cigle mamy powd do cierpienia, bo utracilimy zdolno prawdziwego szczcia. Niektrzy, uciekajc od pokus, wpadaj w nie jeszcze gbiej. Ucieczka nie prowadzi do zwycistwa; tylko cierpliwoci i pokor moemy okaza si silniejsi od tych naszych wrogw. 4. Kto tylko zewntrznie unika pokus, nie wyrywajc ich korzenia, niewiele osignie; tym rychlej wrc i tym bardziej drczy go bd. Stopniowo, cierpliwie i wytrwale - lepiej nad nimi zapanujesz z Bo pomoc, ni gdyby dziaa ostro i surowo. Przyjmuj chtnie rady, jeli odczuwasz pokus, i nie odno si surowo do kogo innego, kto cierpi pokusy, ale staraj si go podtrzyma na duchu, jak chciaby, aby ciebie podtrzymano. 5. Przyczyn tych wszystkich zych pokus jest chwiejno ducha i maa ufno do Boga. Bo jak okrt bez sternika fale ciskaj to tu, to tam, tak czowiek saby i niestay w swoich postanowieniach miota si pord poda. Ogie hartuje elazo, a pokusa czowieka sprawiedliwego. Czsto nie wiemy, do czego jestemy zdolni, dopiero pokusa ujawnia nam, kim jestemy. Czuwajmy wic zwaszcza na pocztku, bo wtedy atwiej pokona wroga, jeli nie dopuci si go pod adnym pozorem do bram duszy, lecz odpdza go si od progu, choby ju i koata do wrt. Dlatego powiedzia kto: Szukaj rady zawczasu, za pno bdzie na leki, Kiedy zwlekajc duej osabniesz w chorobie. Najpierw przychodzi do gowy tylko zwyka myl, od niej rozpala si wyobrania, a potem ju czowiek zaczyna lubowa si obrazami, jeden niedobry poryw i - przyzwolenie. Tak pomalutku wkracza w nas przebiegy wrg, jeeli nie wyparlimy go na pocztku. A jeli kto zwleka i ociga si w tej walce, staje si coraz bardziej bezsilny, gdy wrg ronie w si. 6. Niektrzy wicej pokus znosz na pocztku nawrcenia, niektrzy za przy kocu. Inni znowu prawie przez cay czas yj w udrce. S te tacy, ktrym pokusy nie tak bardzo daj si we znaki, a sprawia to Boska mdro i sprawiedliwo, ktra way i moliwoci, i zasugi i czyni wszystko dla dobra swoich wybranych.

7. Dlatego nie wpadajmy w rozpacz z powodu pokus, ale tym gorliwiej bagajmy Boga, aby w kadej udrce raczy nas wspiera: bo wedug powiedzenia Pawa, Bg tyle dopuszcza, ile potrafimy wytrzyma. A wic znomy z pokor wszelkie pokusy i udrki ufajc Bogu, bo wybawi On i podniesie pokornych. 8. Pokusy i cierpienia duchowe s prb czowieka, prb jego doskonaoci; i zasuga przez to wiksza i cnota widoczniejsza. C to wielkiego, e kto jest pobony i arliwy, gdy mu to nie sprawia trudnoci, ale jeli przetrzyma czas prby, to dopiero nadzieja doskonaoci. Niektrym udaje si unikn wielkich pokus, ale nie potrafi oprze si drobnym i codziennym, niech si przez to ucz pokory i nie bd zbyt zadufani w wanych sprawach, gdy w drobnych okazuj si tak sabi.

Rozdzia XIV

O UNIKANIU POCHOPNEGO SDZENIA

1. Patrz na siebie, ale wystrzegaj si sdzenia innych. Daremnie czowiek trudzi si osdzaniem innych, jake czsto si myli i jak atwo popada w bd; sdzi siebie i rozmyla o sobie to dopiero trud owocny. Jake czsto sdzimy wedug tego, co nam przypada do serca, i jak atwo zatracamy poczucie sprawiedliwoci przez mio wasn. Gdyby Bg by zawsze czystym celem naszych de, nie wpadalibymy od razu w gniew, gdy tylko kto sprzeciwi si naszemu zdaniu. 2. A przecie zdarza si, e to, co kryje si w naszej gbi albo co przychodzi z zewntrz, tak samo nas pociga. Niektrzy w gruncie rzeczy maj zawsze na wzgldzie siebie w tym, co robi, cho nie zawsze zdaj sobie z tego spraw, i wydaje im si, e sprawy przybieraj pomylny obrt wtedy, gdy ukadaj si wedug ich ycze i myli. Jeeli za dzieje si inaczej, martwi si i denerwuj. Jake czsto z powodu rnicy zda rodz si zatargi midzy przyjacimi i rodakami, midzy duchownymi i wiernymi. 3. Trudno jest pozby si dawnych nawykw i nikt zbyt chtnie nie daje si odwie od wasnego zdania. Jeeli bdziesz polega bardziej na wasnym rozumie lub wasnej umiejtnoci ni na cnocie poddania si, jak widzimy u Jezusa Chrystusa, rzadko i nieprdko doznasz aski owiecenia, poniewa Bg chce, abymy Mu si w zupenoci poddali i cay nasz rozum przekroczyli pomienn mioci.

10

Rozdzia XV

O CZYNACH SPENIANYCH Z MIOCI

1. adna rzecz tego wiata ani mio do adnego czowieka nie przyzwala na czynienie za, ale dla poytku potrzebujcego mona jakie dobre zajcie przerwa lub zastpi je lepszym. Bo w ten sposb dobre dzieo nie zostanie zniszczone, lecz zmienione na lepsze. Sam powierzchowny czyn bez mioci nic nie znaczy; to za, co czyni si z mioci, choby byo czym najmniejszym i uomnym, okazuje si zawsze owocne. Wicej bowiem way u Boga to, w jakiej intencji kto dziaa, ni co robi. 2. Wiele czyni, kto wiele kocha. Wiele czyni, kto dobrze czyni. Dobrze czyni, kto suy raczej spoecznoci ni swojej chci. Czsto wydaje nam si mioci to, co jest raczej si cielesnoci; bo z trudem pozbywamy si naturalnych popdw, osobistych ambicji, nadziei odpaty i zwykego wygodnictwa. 3. Kto ma w sobie mio prawdziw i doskona, w niczym nie szuka siebie, lecz pragnie tylko, aby okazywaa si we wszystkim chwaa Boa. Nie odczuwa do nikogo zawici, bo osobiste zadowolenie jest mu obce, nie pragnie cieszy si w sobie samym, lecz pragnie by szczliwy jedynie w Bogu, ktry jest ponad wszelkie szczcie ziemskie. Nikomu nie przypisuje adnego wasnego dobra, ale wszystko odnosi do Boga, z ktrego jak ze rda wypywa wszystko i w ktrym wszyscy wici zaywaj ostatecznego odpocznienia. O, gdyby mia w sobie cho iskr prawdziwej mioci, zrozumiaby, jak marnoci jest caa wietno wiata.

Rozdzia XVI

O CIERPLIWYM ZNOSZENIU CUDZYCH WAD

1. Czego nie mona w sobie albo w innych naprawi, trzeba znosi cierpliwie, dopki Bg nie zrzdzi inaczej. Staraj si myle, e tak, jak jest, lepiej moesz si sprawdzi i wiczy w cierpliwoci, bo bez niej niewiele znaczyyby nasze zasugi. W trudnych sytuacjach powiniene si modli, aby Bg raczy ci przyj z pomoc, by mg znosi je pogodnie. 2. Jeli upomnisz kogo raz i drugi, a on nie usucha, nie k si z nim, ale zdaj reszt na Boga, aby speniaa si Jego wola i chwaa w sercach wszystkich Jego sug. On bowiem potrafi zo przemieni w dobro. Ucz si cierpliwoci w znoszeniu cudzych wad i saboci, bo ty take masz ich wiele, a inni musz si z tym godzi. Jeli nie potrafisz sam siebie uczyni takim, jakim chcesz by, jake mgby kogo innego przerobi na swoj mod? damy, aby inni byli doskonali, a sami nie pozbywamy si swoich wad. 3. Chcemy, aby innych upominano i karcono surowo, ale sami nie lubimy by strofowani. Nie podoba nam si nadmierna swoboda dla innych, ale sami nie cierpimy, aby ograniczano nasze denia. Innych chcielibymy utrzyma w ryzach, ale sami nie znosimy przymusw. Wida z 11

tego, jak rzadko ceniamy bliniego jak siebie samego. Gdyby wszyscy byli doskonali, c moglibymy ofiarowa Bogu, nie doznajc od nikogo przykroci? 4. A przecie Bg tak urzdzi, abymy uczyli si nawzajem nosi swoje ciary, bo nikt nie jest bez wady, nikt bez jakiego obcienia, nikt, kto by sobie wy starcza, nikt, kto byby do mdry dla siebie. Ale trzeba, bymy nawzajem siebie znosili, nawzajem siebie podtrzymywali - pomagali sobie, doradzali i upominali. Charakter kadego najlepiej okazuje si w momentach trudnych. Trudnoci bowiem nie osabiaj, ale ukazuj warto czowieka.

Rozdzia XVII

O YCIU ZAKONNYM

1. Jeli chcesz wspy z innymi w zgodzie i pokoju, musisz nauczy si w wielu rzeczach przeamywa samego siebie. Niemao to, jeli komu uda si y w klasztorze lub zgromadzeniu bez jednej utarczki i wytrwa wiernie a do mierci. Bogosawiony, kto tak y i szczliwie ycia dopeni. Jeeli chcesz wytrwa w dobrym i doskonali si, uwaaj si za wygnaca i pielgrzyma na ziemi. Jeeli chcesz pdzi ycie w stanie duchownym, zgd si dla Chrystusa nawet na to, by ci uwaano za gupca. 2. Ubir i postrzyyny to mao, wewntrzna przemiana i cakowite przezwycienie namitnoci - to dopiero czyni prawdziwego duchownego. Kto szuka czego innego ni tylko Boga i zbawienia duszy, nie znajdzie tu nic prcz udrki i blu. Nie potrafi duej wytrwa w pokoju ducha, kto nie stara si by najmniejszym i ulegym wobec wszystkich. 3. Przyszede tu, aby suy, a nie rzdzi. Wiesz, e zostae powoany do cierpienia i trudu, nie do wywczasw ani pogwarek. Tu dowiadcza si czowiek jak zoto w tyglu. Tu nie utrzyma si nikt, kto nie pragnie z caego serca sta si pokornym dla Boga.

Rozdzia XVIII

O PRZYKADZIE WITYCH OJCW

1. Spjrz na ywe przykady witych Ojcw, w ktrych janieje doskonao i pobono, a ujrzysz, jak to mao, prawie nic, do czego my dochodzimy. O, czyme jest nasze ycie, jeli je porwnamy z ich yciem? wici i przyjaciele Chrystusa suyli Panu w godzie i pragnieniu, w chodzie i nagoci, w pracy i trudzie, w czuwaniu i postach, w modlitwie i rozmylaniach, w przeladowaniach i w ponieniu. 2. O, jak wiele, jak cikie udrki znosili apostoowie, mczennicy, wyznawcy, panny i wszyscy inni, ktrzy zapragnli i ladami Chrystusa! Mieli w nienawici dusze swoje w tym yciu, byle mogli pozyska ycie wieczne. O, jak surowe i pene wyrzecze byo bytowanie 12

witych Ojcw na pustyni! Jakie uporczywe i cikie znosili pokusy, jak czsto drczy ich nieprzyjaciel! Jak nieustannie i arliwie modlili si do Boga! Jakie surowe przetrzymali umartwienia! Jak wielka bya ich gorliwo i zapa w deniu do duchowej doskonaoci! Jak dzielnie walczyli ze sob i pokonywali swoje wady! Z jak czyst i prost myl zwracali si do Boga! We dnie pracowali, a noce spdzali na modlitwach, chocia i pracujc nie przestawali si modli w gbi serca. 3. Cay swj czas wykorzystywali z poytkiem, a kada chwila poza prac powicona Bogu bya im za krtka. Czasami z wielkiego uniesienia ducha zapominali o posileniu ciaa. Odrzucali bogactwa, godnoci, zaszczyty, zostawiali przyjaci i znajomych, nie chcieli posiada nic z rzeczy wiata, tylko to, co niezbdne do ycia, i ubolewali, e z koniecznoci musz jeszcze podlega potrzebom ciaa. Byli wic biedakami, jeli chodzi o rzeczy ziemskie, ale bogaczami aski i dobra. Na zewntrz nie mieli nic, ale w gbi podtrzymywaa ich aska i Boa pociecha. 4. Byli obcy wiatu, ale bliscy Bogu i z Nim zaprzyjanieni. Sobie zdawali si niczym, wiat nimi gardzi, lecz w oczach Boga byli najdrosi i ukochani. Trwali w prawdziwej pokorze, yli w zwykym posuszestwie, chodzili peni mioci i cierpliwoci i dlatego codziennie stawali si coraz doskonalsi i otrzymywali wiele aski od Boga. S odtd dla wszystkich duchownych przykadem i lepiej zachcaj do doskonaoci, ni cae tumy letnich skania by mogy do lenistwa. 5. O, jak wielki by zapa zakonnikw na pocztku ich witego powoania! Jak pobone sowa! Jakie wspzawodnictwo w cnotach! Jaka dyscyplina! Jaki szacunek i jakie kwito posuszestwo wobec bezporedniego zwierzchnika we wszystkim. Pozostae wiadectwa wiadcz do dzi, e byli to ludzie naprawd wici i peni doskonaoci, bo tak dzielnie zmagajc si ze sob, podeptali to, co daje wiat. Teraz ju ten jest wielki, kto nie przekroczy reguy, kto potrafi tylko cierpliwie znosi to, do czego sam si zobowiza. 6. O, ta letnio i obojtno naszego stanu, e tak szybko zbaczamy z drogi i porzucamy pierwsze zapay, a w tym rozleniwieniu i w tej letnioci ycie staje si obrzyde! Oby nigdy nie zagaso w tobie pragnienie doskonaoci, ktrego tyle przykadw widzisz w ludziach oddanych Bogu. Rozdzia XIX

O WICZENIACH DOBREGO ZAKONNIKA

1. ycie dobrego zakonnika powinno janie wszystkimi cnotami, aby w gbi duszy by taki sam, jaki wydaje si patrzcym z zewntrz. A nawet o wiele lepszy powinien by w gbi ni na zewntrz, bo patrzy na Bg, a Jego przede wszystkim czci mamy, gdziekolwiek jestemy, i powinnimy chodzi przed Nim zawsze czyci jak anioowie. Kadego dnia odnawiajmy w sobie nasze powoanie i pobudzajmy si do gorliwoci tak, jakbymy si codziennie nawracali na nowo i mwili: Pom mi, Panie Boe, w dobrym postanowieniu i w witej subie Twojej i spraw, abym ju teraz rozpocz si doskonali, bo nic jeszcze dotd nie uczyniem.

13

2. Jakie zadanie, taka i droga doskonaoci, a kto chce si doskonali, bdzie musia natrudzi si niemao. Bo jeli nawet ten, kto ma siln wol, czsto odpada, c ma czyni kto, kto nie tak czsto i nie tak wielkie stawia sobie zadania? Tymczasem z rnych powodw uciekamy od naszych postanowie, cho nawet lekkie zaniedbanie w pracy nad sob nie przemija bez szkody. Postanowienie sprawiedliwych zaley raczej od aski Boej ni od wasnej mdroci i Jemu musi zaufa, kto si czegokolwiek podejmuje. Czowiek postanawia, Pan Bg ustanawia, tak e nie jest w mocy czowieka nawet jego wasna droga. 3. Jeli z powodu pobonoci lub dla dobra brata zaniedba si niekiedy podjte wiczenie, atwo mona to pniej odrobi. Lecz jeeli z poczucia nudy albo z niedbalstwa opuszcza si je zbyt lekko, to ju godne nagany, a moe okaza si szkodliwe. Starajmy si robi tyle, ile moemy, a i tak przyjdzie nam jeszcze nieraz pobdzi. A przecie musimy wreszcie co postanowi i to wanie przeciw tym wadom, ktre najbardziej nam przeszkadzaj. Zarwno nasze zewntrzne, jak i wewntrzne sprawy trzeba porzdnie rozway i zaplanowa, bo od jednych i drugich zaley nasza praca nad sob. 4. Jeeli nie jeste w stanie trwa stale w skupieniu, to postaraj si skupi chocia czasami, a przynajmniej raz na dzie na przykad rano albo wieczorem. Rano czy postanowienia, wieczorem rozwaaj swoje postpki, jaki bye dzi w mowie, w pracy, w mylach, bo moe nieraz obrazie w nich Boga i bliniego. Uzbrajaj si jak rycerz przeciwko zakusom diaba. Opanuj akomstwo, a wtedy ju inne skonnoci ciaa atwiej poskromisz. Nigdy nie pozostawaj cakiem w bezczynnoci, lecz albo czytaj, albo pisz, albo mdl si, albo rozmylaj, albo rb co poytecznego dla ogu. wiczenia dotyczce ciaa powinny si odbywa na osobnoci, nie wszyscy musz bra w nich udzia. 5. Z tym, co nie jest wsplne, nie trzeba si obnosi na zewntrz, bo w sprawach osobistych lepiej jest wiczy si w sekrecie. Uwaaj jednak, aby nie by leniwy do wsplnych spraw, a tylko do wasnych ochoczy, ale wykonawszy dokadnie i wiernie swoje zwyke obowizki i te, ktre moe doszy ponadto, jeli ci czasu zostao, powi go dla siebie zgodnie z tym, czego pragnie twoja pobono. Nie mog wszyscy mie tych samych wicze, lecz temu jedno, a drugiemu inne bardziej si przyda. Take pod wzgldem czasu rozmaite powinny by wiczenia, inne w wita, inne nadajce si bardziej na dni powszednie. Inne potrzebne s w okresach pokusy, inne w spokoju ducha i w odpoczynku. Inne rozmylania trzeba wybiera na chwile smutne, a inne, gdy trwamy w radoci Pana. 6. W okresie wielkich wit dobrze jest odnawia postanowienia i jeszcze gorcej baga o pomoc witych. Od wita do wita tak powinnimy ukada swoje sprawy, jakbymy ju zaraz mieli opuci wiat i pody tam, gdzie wiekuiste wito. Dlatego te winnimy pilnie przygotowywa si wewntrznie na dni powicone Bogu, trwa w pobonoci i cile przestrzega naszych obowizkw, tak jakbymy mieli wkrtce przyj nagrod trudu od Boga. 7. A jeli czas si jeszcze odwlecze, pomylmy sobie, e jeszcze nie jestemy gotowi i jeszcze niegodni tej chway, jaka odsoni si przed nami, gdy przyjdzie pora, a starajmy si lepiej przygotowa do odejcia. Bogosawiony w suga, jak mwi ukasz Ewangelista, ktrego Pan, gdy nadejdzie, zastanie czuwajcym. Zaprawd powiadam wam, e postawi go nad ca majtnoci swoj.

14

Rozdzia XX

O UMIOWANIU SAMOTNOCI I MILCZENIA

1. Znajd sobie czas na odosobnienie i rozmylaj czsto o dobrodziejstwach Boga. Zostaw ciekawostki. Wybieraj takie lektury, ktre raczej pobudzaj myl, ni zaspokajaj ciekawo. Jeeli oderwiesz si od niepotrzebnego gadania i prnej bieganiny, a take nie bdziesz sucha nowinek i zgieku, znajdziesz do czasu na pogrenie si w rozmylaniu. Najwiksi wici, kiedy tylko mogli, unikali ludzkich zgromadze i woleli suy Bogu w ukryciu. 2. Powiedzia kto: Ilekro wychodziem do ludzi, wracaem mniejszym czowiekiem. Czsto odczuwamy co podobnego, gdy oddajemy si nieskoczonym rozmowom. atwiej jest w ogle milcze ni nie przesadza w mowie. atwiej pozosta u siebie ni strzec siebie skutecznie poza domem. Kto wic skania si do gbi i siga po sprawy ducha, powinien razem z Jezusem odchodzi od tumu. Tylko ten bez szkody staje przed tumem, kto umie pozostawa ukryciu. Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milcze. Tylko ten moe bez szkody rzdzi, kto umie by poddany. Tylko ten moe bez szkody rozkazywa, kto nauczy si by posuszny. 3. Tylko ten bez szkody si raduje, kto ma w sobie pewno czystego sumienia. A przecie nawet u witych pewno ta zawsze bya pena bojani Boej. Ale janiejc dobroci i ask, wici nie byli przez to mniej pokorni i czujni. Zadufanie zych pynie z pychy i zarozumialstwa i w kocu obraca si w zakamanie. Nigdy nie pozwalaj sobie na zbytni pewno w yciu, chocia uwaano by ci za najlepszego mnicha lub najpoboniejszego pustelnika. 4. Czsto ci, ktrzy cieszyli si wikszym powaaniem ludzi, ciej byli dowiadczani z powodu zbytniego zadufania. Dlatego lepiej jest nawet dla niektrych ludzi, aby nie byli zupenie wolni od pokus, lecz aby mieli okazj do walki i nie wpadali w zbytni pewno siebie, iby, bro Boe, nie poniosa ich pycha, a take aby nie zaczli si zwraca ku zewntrznym rozrywkom. O, jake czyste sumienie miaby ten, kto nie szukaby nigdy przelotnych radoci, kto nigdy nie daby si wcign zupenie w sprawy wiata! O, jak wielki pokj i spoczynek ducha osignby kto, kto odciby si od wszelkiego prnego niepokoju, a myla tylko o sprawach Boych i o zbawieniu, a ca nadziej umieci w Bogu! 5. Nie jest godny duchowej radoci, kto nie wiczy si gorliwie w witym alu. Jeeli pragniesz wzbudzi w sercu skruch, wejd do swojej izby, odsu od siebie zgiek wiata, jak napisano: Na oach waszych aujcie. W izdebce swej odnajdziesz to, czego na zewntrz tak czsto szukasz na prno. Izba, gdy si w niej czsto przebywa, staje si przytulna, lecz kiedy si z niej ucieka, zieje nud. Jeli od pocztku twego powoania dobrze j zamieszkasz i bdziesz w niej czsto przebywa, stanie ci si potem ukochan przyjacik i najmilszym schronieniem. 6. W ciszy i spokoju rozkwita dusza oddana Bogu i uczy si tajemnic Pisma. Tu znajduje strumienie ez, ktrymi w nocy omywa si i oczyszcza, aby oddalajc si od zgieku wiata, przybliy si do Stwrcy. Kto odrywa si od znajomych i przyjaci, do tego zbliy si wkrtce Bg ze swymi anioami. Lepiej jest ukry si i schroni w sobie, ni zaniedbujc

15

dusz, czyni cuda. Chwali si to zakonnikowi, gdy rzadko wychodzi, unika ludzkich oczu i sam nie pragnie widywa nikogo. 7. Po c chcesz oglda, czego nie moesz da? Przemija wiat razem z jego podaniami. Fizyczny niepokj cignie ci do wczgi, lecz minie godzina i c przynosisz z powrotem oprcz ciaru sumienia i rozproszenia myli? Czsto wyjcie wesoe, a powrt aosny, wesoa wieczorynka, a smutny poranek. Tak kada rado zewntrzna mia z pocztku, lecz w kocu ksa i niszczy. C moesz zobaczy gdzie indziej, czego tu nie ma? Oto niebo i ziemia, i wszystkie ywioy, bo z nich uczynione jest wszystko. 8. C mgby ujrze takiego, co trwaoby duej pod socem? Mylisz, e mgby si nasyci, lecz to ci si nie uda. Gdyby nawet wszystko ujrza nagle przed sob - czy byoby to co wicej ni zuda? Podnie oczy do Boga na niebie i mdl si za swoje grzechy i zaniedbania. Marno zostaw marnoci, ty za zwracaj si ku temu, do czego Bg ci przeznaczy. Zamknij drzwi za sob i przywouj do siebie Jezusa, twojego Umiowanego. Zosta z Nim razem w izbie, a nie znajdziesz gdzie indziej takiego pokoju. Gdyby nie wychodzi i nie sucha adnego zgieku, atwiej byoby ci wytrwa w prawdziwym pokoju. Lecz jeli lubisz niekiedy nowin posucha, trudno, musisz znosi niepokj serca.

Rozdzia XXI

O ALU SERDECZNYM

1. Jeeli chcesz si doskonali, trwaj w bojani Boej i nie pragnij zbytniej swobody, lecz trzymaj zmysy w ryzach i nie oddawaj si pustej wesooci. Wzbud w sobie al serdeczny, a znajdziesz prawdziw pobono. al otwiera nas ku dobremu, co tracimy zwykle przez zobojtnienie. To dziwne, e czowiek moe si tutaj tak wietnie weseli, skoro ju zna i rozumie swoje wygnanie i wszystkie niebezpieczestwa groce duszy. 2. Przez lekkomylno i pobaliwo dla za, ktre w nas tkwi, nie potrafimy odczuwa blu duszy, ale czsto miejemy si gupio, kiedy powinnimy raczej paka. Prawdziwa wolno i prawdziwa rado jest tylko w bojani Boej i w czystym sumieniu. Szczliwy, kto zdoa si pozby roztargnienia i skupi si do gbi w witym alu. Szczliwy, kto odrzuca od siebie wszystko, cokolwiek mogoby splami lub obciy sumienie. Walcz dzielnie: z si si si zwycia. Jeeli umiesz ju obywa si bez ludzi, to i oni naucz si obywa bez ciebie i bdziesz mg robi swoje. 3. Nie wtrcaj si do cudzych spraw, nie wdawaj si w sprawy starszych. Zawsze miej przede wszystkim na oku siebie i sam siebie najpierw obwiniaj, nie tych, ktrych kochasz. Jeli nie masz powodzenia u ludzi, nie smu si, martw si tylko tym, e jeszcze nie jeste tak dobry i tak czujny, jak powinien by suga Boga i pobony zakonnik. Czsto poyteczniej i bezpieczniej dla czowieka jest nie mie zbyt wiele zadowolenia w tym yciu, zwaszcza w sprawach ciaa. Lecz jeli nie mamy radoci duchowych albo rzadko je odczuwamy, nasza to wina, bo nie staramy si o al serdeczny i niezupenie zrywamy z tym, co prne i zewntrzne. 16

4. Uznaj, e nie jeste godny aski Boej radoci, ale raczej godny cierpienia. Jake ciki i gorzki jest wiat dla czowieka przejtego alem. Dobry czowiek ma wystarczajcy powd do blu i ez. Bo czy o sobie myli, czy o blinich, wie, e nikt nie moe unikn cierpienia. A im janiej siebie widzi, tym bardziej cierpi. Powodem tego susznego blu i dogbnego alu s nasze wady i winy, leymy oplatani nimi tak, e trudno nam ju dostrzec sprawy nieba. 5. Gdyby czciej rozmyla o mierci ni o dugim yciu, bez wtpienia gorliwiej dyby do poprawy. A kiedy jeszcze rozwaysz w sercu czekajce ci kary pieka lub czyca, sdz, e chtniej znosi bdziesz trud i cierpienie i nie ulkniesz si adnego umartwienia. Ale poniewa to wszystko nie przenika a do gbi serca i cigle jeszcze kochamy si w bahostkach, pozostajemy tak chodni i leniwi. 6. Brak nam czsto siy ducha, wic uskaramy si na sabo ciaa. Mdl si pokornie, aby Pan da ci prawdziwy al ducha, i powtarzaj za Prorokiem: Nakarm mnie, Panie, chlebem paczu i napj zami obficie.

Rozdzia XXII

O ROZWAANIU NDZY CZOWIEKA

1. Ndzarzem jeste, skdkolwiek pochodzisz i gdziekolwiek si udajesz, chyba e zwrcisz si ku Bogu. Po c si trapisz, e nie wiedzie ci si tak, jak by chcia i pragn? Czy istnieje kto taki, kto miaby wszystko, czego zapragnie? Ani ja, ani ty, ani nikt inny na ziemi. Nie ma na wiecie czowieka, ktry by nie zazna cierpienia lub niepokoju, choby by krlem czy papieem. Kt ma si tu najlepiej? Tylko ten, kto potrafi cierpie dla Boga. 2. Gupi i sabi mwi: Patrzcie, jak temu si dobrze powodzi! Jaki bogaty, jaki wielki, jaki mony, jaki wany! Ale spojrzyj od strony ducha, a zobaczysz, e wszystko to przemija i jest niczym. Jake to wszystko niepewne i uciliwe, bo zawsze czy si z niepokojem i lkiem utraty. Szczcie nie polega na posiadaniu wielu rzeczy, czowiekowi wystarczy mao. Tak, ycie na ziemi jest ndz. Im bardziej czowiek chciaby by uduchowiony, tym bardziej ycie staje mu si gorzkie, bo lepiej rozumie i janiej widzi podstawowy bd ludzkiej natury. Je, pi, czuwa, spa, odpoczywa, pracowa i cigle podlega koniecznoci ycia to przecie jedna wielka ndza i smutek dla czowieka pobonego, ktry pragnby si wyzwoli i uwolni od grzechu. 3. Wielkim obcieniem w yciu czowieka wewntrznego s potrzeby ciaa. Dlatego to Prorok baga gorco, aby by od nich wolny: Wyrwij mnie, Panie z wizw moich potrzeb! Biada tym, ktrzy nie znaj swojej ndzy! Ale jeszcze bardziej biada tym, ktrzy ukochali to ndzne i kruche ycie! Niektrzy tak s przywizani do ycia (nawet jeli zaledwie mog si utrzyma prac czy jamun), e gdyby mogli tu y wiecznie, nie dbaliby wcale o Krlestwo Boe.

17

4. O niemdrzy i niewiernego serca ci, co tak gboko pogryli si w sprawach ziemskich, e nic nie znaj oprcz ciaa! Nieszczni, jake bolenie w kocu odczuj, jak liche i znikome byo to, co ukochali. wici Pascy i wszyscy prawdziwi przyjaciele Chrystusa nie szukali przyjemnoci ani blaskw ycia, ale z nadziej i tsknot wzdychali do wiekuistej szczliwoci. Wznosili si swoim pragnieniem ku temu, co trwae i niewidzialne, aby mio do rzeczy widzialnych nie cigna ich w d. Nie tra ufnoci, bracie, e osigniesz jeszcze duchow doskonao, jeszcze czas, jeszcze pora. 5. Czemu odkadasz do jutra postanowienie? Wsta, zacznij od tej chwili, powiedz sobie: Teraz jest czas dziaania, teraz jest czas walki, teraz jest czas poprawy. Kiedy ci le, kiedy cierpisz, wtedy wanie pora zacz wszystko od nowa. Trzeba ci bdzie przej przez ogie i wod, zanim wejdziesz do miejsca ochody. Jeeli siebie nie przeamiesz, nie pokonasz za. Jak dugo nosimy to kruche ciao, nie moemy by bez grzechu, bez smutku i blu. Pragnlibymy odetchn od tej naszej ndzy, lecz skoro przez grzech stracilimy niewinno, zgubilimy take prawdziwe szczcie. Musimy wic by cierpliwi i oczekiwa miosierdzia Boego, a minie to, co ze, a co miertelne, zmazane bdzie z ycia. 6. O, jak wielka jest sabo ludzka, ta nieustanna skonno do zego! Dzi spowiadasz si z grzechw, a jutro ju popeniasz te same. W tej chwili obiecujesz popraw, a za godzin postpujesz tak, jakby nic nie obiecywa. Jedno, co nam zostaje, to wielka pokora, aby nie przypisywa sobie nic wielkiego, skoro jestemy tak sabi i tak niestali. A nawet to, co zdobylimy z trudem i dziki asce, szybko umiemy przez niedbalstwo utraci. 7. Do czego to dojdzie na koniec, kiedy tak wczenie tracimy ar serca? Biada nam, e tak szybko skaniamy si do spoczynku, jakbymy osignli ju pokj i bezpieczestwo, cho w naszym postpowaniu nie wida jeszcze ladu witoci. Przydaoby si wrci na nowo do nowicjatu, by nas znw prowadzono za rk i zaprawiano do dobrego. Moe wwczas byaby jeszcze nadzieja poprawy i duchowego rozwoju.

Rozdzia XXIII

O ROZPAMITYWANIU MIERCI

1. Bardzo szybko bdzie tu po tobie, popatrz wic troch inaczej na swoje istnienie. Czowiek dzisiaj jest jutro ju go nie wida. A kiedy zniknie sprzed oczu, szybko zejdzie z pamici. O, ta tpota i zakamieniao ludzkiego serca, ktre myli tylko o teraniejszoci, a nie potrafi przewidywa tego, co nadejdzie. W kadej chwili, w kadym kroku i w myli wyobraaj sobie, e ju dzi umrzesz. Gdyby mia czyste sumienie, nie baby si tak bardzo mierci. Lepiej unika grzechu ni ucieka od mierci. Dzi jeszcze nie jeste gotowy, a co bdzie jutro? Jutro niepewne, skd wiesz, czy bdziesz mia jakie jutro? 2. C nam po dugim yciu, skoro tak mao si doskonalimy? Dugie ycie nie zawsze ulepsza czowieka, a czsto tylko zwiksza rozmiar winy. Gdybymy cho jeden dzie dobrze przeyli na wiecie! Niektrzy licz sobie lata od nawrcenia, ale jake czsto lichy jest plon tego czasu. Strasznie jest umiera, ale moe jeszcze niebezpieczniej dugo y. Szczliwy, 18

kto zawsze ma przed oczyma godzin swojej mierci i codziennie przygotowuje si do skonu. Moe widziae kiedy, jak umiera czowiek. Pamitaj, e i ty odejdziesz w t sam drog. 3. Gdy nadejdzie ranek, pomyl, e nie doczekasz wieczora. Wieczorem nie obiecuj sobie tak miao poranka. Zawsze wic bd gotowy i yj tak, aby mier nigdy nie zastaa ci nie przygotowanym. Tylu ludzi umiera nagle i niespodziewanie. Bo o godzinie, ktrej si nikt nie spodziewa, przyjdzie Syn Czowieczy. A kiedy nadejdzie ju ta ostatnia godzina, zaczniesz zupenie inaczej patrze na cae swoje minione ycie i bdziesz aowa, e by tak niedbay i tak saby. 4. Jake szczliwy i mdry jest ten, kto ju teraz stara si by takim, jakim chciaby by w obliczu mierci! Nadziej szczliwej mierci moe da tylko zupene odrzucenie wiatowoci, arliwe pragnienie dobra, umiowanie dyscypliny, trud pokuty, gorliwe posuszestwo, zapomnienie o sobie i znoszenie trudnoci dla mioci Chrystusa. Wiele moesz zrobi, pki jeste zdrowy, ale w chorobie nie wiem, co potrafisz. Mao jest takich, ktrzy staj si lepsi dziki chorobie, tak jak i ci, co wiele podruj, niekoniecznie staj si wici. 5. Nie licz na przyjaci i bliskich i nie odkadaj spraw zbawienia na nieokrelon przyszo, bo szybciej, ni sdzisz, ludzie zapomn o tobie. Lepiej zawczasu przewidywa i pki czas dobrze czyni, ni zdawa si na cudza pomoc. Jeli ty sam nie troszczysz si teraz o siebie, kt potem zatroszczy si o ciebie? Teraz jest czas drogocenny. Teraz s dni zbawienia, teraz wanie pora. Ale niestety nie korzystasz z tej pory tak, jak by mg, aby zasuy na ycie wieczne. Przyjdzie czas, e zapragniesz mie cho jeden dzie, cho jedna godzin na opraw, a nie wiem, czy otrzymasz. 6. Spjrz, mj drogi, od jakiego niebezpieczestwa mgby si uwolni, jakiego pozby si strachu, gdyby zawsze y w bojani i pamita o mierci. Staraj si y tak, aby w godzinie mierci mg si raczej cieszy ni lka. Ucz si teraz umiera dla wiata, aby ju zacz y z Chrystusem. Ucz si wszystko od siebie odsuwa, aby ju wolny mg poda do Chrystusa. Oczy si przez pokut, aby mg ju teraz y w niezachwianej ufnoci. 7. Ach, ty gupcze! Dlaczego mylisz , e bdziesz y dugo, gdy aden dzie twj nie jest pewny? Jak wielu ludzi zwioda ta pewno, a naga mier znienacka wyrwaa ich z ycia! Ile to razy syszae, e ten zgin od miecza, tamten uton, w run z gry i zama kark, tego przy stole, tamtego przy zabawie dosign koniec! Jeden zgin w ogniu, drugi od elaza, trzeci od zarazy, czwarty z rk zabjcw; i tak mier jest kresem kadego, a ycie ludzkie przemija jak cie. 8. Kt bdzie o tobie pamita po twojej mierci? I kt si za ciebie pomodli? Rb, rb teraz, najmilszy, co moesz zrobi, bo nie wiesz, kiedy umrzesz, i nie wiesz, co ci czeka po mierci! Pki masz jeszcze czas, gromad skarby niemiertelne. Nie myl o niczym prcz zbawienia, troszcz si tylko o to, co Boe. Zdobywaj sobie ju teraz przyjaci wielbic witych Paskich i naladujc ich ycie, aby, kiedy opucisz wiat, oni przyjli ci do przybytkw wiecznoci.

19

9. Uwaaj si za przechodnia i gocia na ziemi, ktrego ziemskie sprawy nie powinny wiele obchodzi. Zachowaj serce wolne i uniesione ku Bogu, bo tutaj nie masz dla siebie trwaej ojczyzny. Tam kieruj proby i westchnienia, i codzienne zy, aby po mierci duch twj mg przej szczliwie wprost do Pana. Amen.

Rozdzia XXIV

O SDZIE I KARZE ZA GRZECHY

1. We wszystkich sprawach myl o kocu i wyobraaj sobie, e stoisz przed surowym Sdzi, przed ktrym nic nie da si ukry, ktrego nie zjednaj dary, ktry nie przyjmuje adnych wyjanie i ktry sdzi bdzie sprawiedliwie. O nieszczsny i gupi grzeszny czowieku, c odpowiesz Bogu, znajcemu wszystkie twe winy, skoro teraz przeraa ci zagniewane oblicze czowieka? Czemu nie mylisz zawczasu o dniu Sdu, kiedy to nikt nie dostanie adwokata, aby go wytumaczy lub obroni, ale kady sam bdzie sta ze swoim brzemieniem winy? Teraz jeszcze twoja praca moe by owocna, al przyjty, westchnienie usyszane, a bl naprawiajcy krzywd i oczyszczajcy. 2. Wielki i uzdrawiajcy czyciec nosi w sobie czowiek cierpliwy, ktry doznajc krzywdy, wicej ubolewa nad win krzywdziciela ni nad wasna krzywd, ktry modli si gorco za swoich przeladowcw, z caego serca wybacza winy i nie waha si prosi innych o przebaczenie, ktry raczej lituje si nad ludmi, ni si na nich gniewa, ktry siebie samego ujarzmia i stara zawsze podporzdkowa ciao sprawom ducha. Lepiej jest teraz oczyci si z grzechu i pozby si win, ni liczy na przysze oczyszczenie. Naprawd, sami si oszukujemy przez nasze niepowcigliwe przywizanie do ciaa. 3. C innego trawi bdzie ogie jak nie twoje grzechy? Im wicej tutaj sobie pozwalasz i idziesz za zachceniami ciaa, tym sroej potem bdziesz paci i wicej przygotowujesz drew na upalenie. Przez co czowiek grzeszy, to samo bdzie mu najsrosz kar. Leniwych pogania tam bd bicze ponce, a arokw drczy bdzie gd i pragnienie. Rozpustnikw i rozkosznikw pogr tam w rozpalonej smole i siarce smrodliwej, a zawistnicy wy bd z blu jak wcieke psy. 4. Kady grzech bdzie mia wasn swoj udrk. Pyszni doznawa bd najwikszego ponienia, a chciwcy pokosztuj najsroszej ndzy. Tam jedna godzina kary cisza bdzie ni sto lat gorzkiej pokuty tutaj. Tam nie ma spoczynku, nie ma ochody dla potpionych, tu przecie czasem przerywa si prac, czasem przyjaciel pocieszy. Drzyj wic i auj za swe winy, aby w dzie Sdu znalaz si bezpiecznie wrd bogosawionych. Wtedy bowiem sprawiedliwi stan z wielk odwag naprzeciw tych, ktrzy ich uciskali i gnbili. Wtedy sdzi bdzie ten, kto tutaj pokornie poddaje si osdom ludzi. Wtedy biedny i skromny sta bdzie z wielk ufnoci, a z wielkim lkiem pyszny.

20

5. Wtedy si okae, e mdry by ten, kto w yciu uczyni si jakby gupim i wzgardzonym dla Chrystusa. Wtedy wszelkie cierpienie znoszone cierpliwie wyda si pikne, a wszelka niesprawiedliwo zatrzanie usta. Wtedy radowa si bdzie pobony, a zasmuci si bezbonik. Wtedy ciao umartwione rozkwitnie bardziej, ni gdyby karmione byo samymi przysmakami. Wtedy zajanieje odzie uboga, a zszarzeje najwspanialsza szata. Wtedy domek ubogi pikniejszy si stanie ni zocone paace. Wtedy wicej si przyda wytrwaa cierpliwo ni caa potga wiata. Wtedy wyej wzniesione bdzie zwyke posuszestwo ni wszelka chytro doczesna. 6. Wtedy wicej bdzie radoci z czystego i prawego sumienia ni z uczonej filozofii. Wtedy waniejsze bdzie wzgardzenie bogactwem ni wszelkie skarby ziemskie. Wtedy wicej znajdziesz radoci z pobonej modlitwy ni z najwytworniejszej biesiady. Wtedy cieszy si bdziesz wicej z milczenia ni z dugiej przemowy. Wtedy wicej znaczy bd dobre czyny ni pikne sowa. Wtedy pikniejsze bdzie ycie surowe i cika pokuta ni wszelkie ziemskie zachwyty. Ucz si teraz znosi drobne cierpienia, aby kiedy uwolniony by od daleko ciszych. Tu najpierw wyprbuj, co mgby poczu pniej. Jeeli teraz tak mao znie potrafisz, jak zdoasz udwign mki wieczyste? Jeeli jeste niewytrzymay nawet na may bl, to c bdzie z mkami pieka? A przecie nie mona mie dwch rzeczy naraz: zaywa rozkoszy na wiecie, a potem krlowa razem z Chrystusem. 7. Gdyby zawsze a do dzi dnia y wrd zaszczytw i rozkoszy, c by ci z tego przyszo, gdyby ju teraz musia umrze? Wszystko to marno oprcz tego, aby miowa Boga i Jemu tylko suy. Kto bowiem kocha Boga z caego serca, temu niestraszna ani mier, ani tortury, ani sd, ani pieko, bo doskonaa mio Boga daje niezawodny dostp do Niego. Ten za, kogo jeszcze nci grzech, nie dziw, e lka si mierci i sdu. A przecie nie jest to le, e jeli mio nie odwiedzie ci od zego, to chocia powstrzyma przed nim strach przed piekem. Kto lekceway boja Boga, nie zdoa duej wytrwa w dobrym, ale prdzej czy pniej wpadnie w diabelskie sida.

Rozdzia XXV

O GORLIWEJ POPRAWIE CAEGO YCIA

1. Bd czujny i pilny w subie Boej i myl czsto: Po co tu przyszedem i dlaczego opuciem ycie pord wiata? Czy nie po to, aby kiedy y w Bogu i by czowiekiem ducha? D wic usilnie do doskonaoci, a wkrtce otrzymasz nagrod swego trudu i nie bdzie ju lku ani blu a do koca. Troch tu si potrudzisz, a odnajdziesz prawdziwy spoczynek, o tak, wieczn rado. Jeli wytrwasz w pracy, w wiernoci i zapale, Bg bez wtpienia odda ci i wiernie, i hojnie. Miej nadziej, e zdobdziesz nagrod, lecz nie bd nazbyt pewny swego, bo wpadniesz w lenistwo albo zarozumiao.

21

2. Pewien czowiek wtpicy czsto przeywa wahania, od lku do nadziei, a kiedy w kociele peen smutku upad przed otarzem na kolana i powtarza w gbi duszy: O, gdybym wiedzia, e wytrwam! Wtem usysza w sercu Bo odpowied: Gdyby wiedzia, c by uczyni? Czy to, co chciaby wwczas czyni, i bd spokojny. - I zaraz pokrzepiony i umocniony na duchu powierzy si woli Boej i wicej nie doznawa przypyww zwtpienia. Nie drczya go ju odtd ciekawo przyszoci, ale skupi si cay na odczytywaniu woli Boej, czy jest przychylna i sprzyjajca tej sprawie, jak mia wanie podj i wykona. 3. Miej nadziej w Panu i czy dobrze, powiada Prorok, mieszkaj w swej ziemi i karm si jej dostatkiem. Jest jedno, co odciga wielu ludzi od doskonaoci i usilnej poprawy: obawa trudnoci czy te wysiek walki. W deniu do doskonaoci przoduj ci wanie, ktrzy usiuj dzielnie pokona to, co dla nich najtrudniejsze i co stawia opr najwikszy. Bo przez to czowiek doskonali si i zdobywa wiksz ask, w czym sam siebie przezwycia i w duchu umartwia. 4. Lecz przecie nie wszyscy w rwnym stopniu maj z czym walczy i mog si umartwia. Wszak gorliwy wspzawodnik okae si lepszy w tej walce, nawet jeli ma wicej namitnoci do pokonania ni inny, moe lepszy z natury, ale mniej w dobrym arliwy. Dwie rzeczy zwaszcza przyczyniaj si do prawdziwej poprawy: odci si zdecydowanie od zych skonnoci natury i gorliwiej dba o dobro w tym, w czym kto jest sabszy. Staraj si take wystrzega tego i przezwycia w sobie to, co razi ci u innych. 5. Niech wszystko pobudza ci do doskonalenia; gdy widzisz jakie dobre przykady albo syszysz o nich, staraj si je z zapaem naladowa. Gdyby za zobaczy co zego, uwaaj, aby tego samego nie robi, a jeli ju zrobie, staraj si szybko poprawi. Jak widzisz innych, tak i ciebie widz. Jak mio i przyjemnie patrze na gorliwych i pobonych braci, pogodnych i posusznych! Jak smutno i ciko patrze na snujcych si bezadnie, zapominajcych, do czego zostali powoani. Straszne to - zaniedbywa cel swego powoania, a zajmowa si tym, co do nas nie naley! 6. Pamitaj o podjtym postanowieniu i miej przed oczyma zawsze wizerunek Ukrzyowanego. Patrzc na ycie Jezusa Chrystusa zawstydzisz si, e nie starae si bardziej upodobni do Niego, cho ju tak dawno jeste na tej drodze. Zakonnik, ktry pilnie i pobonie wiczy si w rozpamitywaniu najwitszego ycia i mki Pana naszego, tu znajdzie pod dostatkiem wszystkiego, co mu potrzebne i co konieczne, i nie ma potrzeby szukania czego lepszego poza Jezusem. O, gdyby Jezus ukrzyowany wszed w nasze serca! Jak szybko i w peni stalibymy si mdrzy! 7. Gorliwy zakonnik przyjmuje wszystko chtnie i w lot chwyta polecenia. Dla niedbaego i letniego wszystko jest udrk i wszystko mu przykre, bo brakuje mu wewntrznej radoci, a zewntrznej szuka mu nie wolno. Zakonnikowi, ktry nie przestrzega karnoci, grozi ciki upadek. Kto szuka atwizny i wygodnictwa, temu zawsze bdzie le, bo czsto mu si co nie spodoba, albo to, albo co innego. 8. Jak inni to robi, e nie narzekaj na klasztorn dyscyplin? Wychodz rzadko, yj oderwani od wiata, jedz skromnie, nosz szorstkie odzienie, duo pracuj, mao mwi, wiele czuwaj, wczenie wstaj, dugo si modl, stale czytaj i przestrzegaj wszystkich regu. Przypatrz si kartuzom, cystersom i rnym innym zakonnikom i mniszkom, jak zrywaj si w rodku nocy, aby piewa Panu psalmy. Wic jake byoby brzydko, gdyby ty leni si w tym witym trudzie, gdy tylu zakonnikw ju zaczyna wysawia Boga!

22

9. O, gdyby nic innego nie byo do roboty, tylko chwali Pana z caego serca i pen piersi! O, gdyby nigdy nie musia je, pi i spa, ale mg bez przerwy chwali Boga i powici si wycznie sprawom ducha! O ile szczliwszy byby wwczas ni teraz, gdy suysz jeszcze ciau i jego potrzebom. O, gdyby nie byo tych koniecznoci, a wystarczyby nam pokarm duchowy, ktrego, niestety, tak mao kosztujemy! 10. Kiedy czowiek dojdzie ju do tego, e nie szuka pociechy w adnym stworzeniu, wwczas dopiero zaczyna rozsmakowywa si tylko w Bogu, wwczas te z kadej sytuacji czerpie zadowolenie. Wwczas ju nie cieszy si zbytnio z jakiego wielkiego wydarzenia ani nie smuci z drobnego powodu, ale skada siebie cakowicie i ufnie w rce Boga, ktry jest mu wszystkim we wszystkim, dla ktrego nic nie ginie, nic nie umiera, lecz wszystko dla Niego yje i bez sprzeciwu suy Jego woli. 11. Pamitaj zawsze o kocu, bo czas zmarnowany nie wraca. Bez trudu i bez wysiku nigdy nic nie osigniesz. Jeeli zaczynasz obojtnie, le z tob. Jeli jednak masz w sobie zapa, odnajdziesz pokj i odczujesz, o ile lejsza stanie ci si praca, gdy bdziesz j wykonywa dla samej aski Boej i dla mioci dobra. Czowiek pilny i gorliwy gotw jest na wszystko. Wikszy to trud zwalcza wady i ze skonnoci ni pracowa fizycznie w pocie czoa. Kto nie unika maych potkni, wkrtce dojdzie do wikszego upadku. Ciesz si wieczorem, jeli owocnie dzie ci upyn. Czuwaj nad sob, pobudzaj si i sam siebie zachcaj, a jakkolwiek inni postpuj, ty pilnuj sam siebie. O tyle si udoskonalisz, o ile zdoasz przezwyciy siebie. Amen.

23

KSIGA II Zachty do ycia wewntrznego

Rozdzia I

O ZWRCENIU SI DO WNTRZA

1. Krlestwo Boe jest w was - mwi Pan. Nawr si ku Panu caym sercem i porzu lich wietno wiata, a dusza twoja odnajdzie spokj. Ucz si odsuwa od siebie rzeczy zewntrzne i oddaj si cay yciu wewntrznemu, a zobaczysz jak wchodzi w ciebie Krlestwo Boe. Krlestwo Boe to pokj i rado w duchu, niedostpne yjcym bez Boga. Przyjdzie do ciebie Chrystus i przyniesie ci swoje ukojenie, jeeli przygotujesz mu w swej wewntrznej gbi mieszkanie. Caa jego chwaa i blask pochodz z gbi, tam lubi On przebywa. Czowiek zwrcony do wntrza pozna Jego czste nawiedziny, czue rozmowy, tkliwe ukojenie, spokj bezmierny, Jego zadziwiajc blisko. 2. Popiesz si, duszo, przygotuj serce dla ukochanego, niech przyjdzie do ciebie i raczy w tobie zagoci. Tak bowiem mwi: Jeli mnie kto miuje, bdzie chowa moje sowa, a przyjdziemy do niego i przebywa u niego bdziemy. Zrb wic w sercu miejsce dla Niego, a wszystko inne zostaw za progiem. Gdy masz przy sobie Chrystusa, jeste bogaty i nic ci wicej nie trzeba. On twj troskliwy opiekun i wierny obroca, po c masz si oglda na ludzi? Ludzie s czsto zmienni i zawodni, Chrystus za zostaje z nami na zawsze i a do koca wiernie nam towarzyszy. 3. C za sens pokada zbyt wielk nadziej w kruchym miertelnym czowieku, nawet gdyby ci by pomocny i bliski, bo gdy nagle si odwrci od ciebie i zdradzi, wielkim smutkiem za to zapacisz. Ci, ktrzy dzisiaj s z tob, jutro mog wystpi przeciw tobie, bo ludzie obracaj si jako wiew wiatru. Z ca ufno w Bogu, niech On bdzie jedynym lkiem, jedyn twoj mioci. On sam za ciebie odpowie i sprawi, e to, co dobre, stanie si

24

jeszcze lepsze. Nie masz tu adnej staej ojczyzny, gdziekolwiek si obrcisz bdziesz cudzoziemcem i przechodniem, nie zaznasz nigdy spoczynku, pki Chrystus nie spocznie w twej gbi. 4. Za czym tu si ogldasz, kiedy nie to jest miejsce twego wytchnienia? W niebie bdzie twoje mieszkanie, patrz wic na wszystko, co ziemskie, jak na to, co mijamy w drodze. Wszystko przemija, a ty razem ze wszystkim. Strze si tu sercem przylgn do czego, bo ugrzniesz i zginiesz. Myl twoja niech bdzie tam, w grze, u Boga, a modlitwa niech bezustannie zmierza do Chrystusa. Jeli nie umiesz wyobraa sobie rzeczy wzniosych i niebieskich, spoczywaj tylko w mce Chrystusa i zamieszkaj w Jego witych ranach. Jeli za przybliasz si ze zbon niemiaoci do ran i najdroszych blizn Jezusa, uczujesz pokrzepienie w swoim cierpieniu, nie bdziesz ju dba o krzywdy, doznane od ludzi, atwiej zniesiesz sowa upokorzenia. 5. Chrystus take by na tym wiecie wzgardzony przez ludzi, a w najciszych chwilach obelg i zniewagi opucili go bliscy i przyjaciele. Chrystus zgodzi si cierpie i by wzgardzonym, a ty omielasz si skary? Chrystus mia wrogw i oszczercw, a ty chcesz mie samych przyjaci i dobroczycw? Jake miaaby by nagrodzona twoja cierpliwo, gdyby nigdy nie zazna przeszkd? Jeli nie chcesz dowiadcza cierpienia, w jaki sposb chcesz zosta przyjacielem Chrystusa? Przeywaj bl z Chrystusem, jeeli chcesz wej do Jego Krlestwa. 6. Gdyby raz a naprawd wnikn w gb Jezusa i zrozumiaby cho troch Jego mio, nie dbaby o swoj wygod czy niewygod, ale raczej cieszyby si z doznawanej przykroci, bo mio Jezusa sprawia, e czowiek nie myli ju o sobie. Kto kocha Jezusa i miuje prawd, kto yje rzeczywicie yciem wewntrznym, wolny od nieopanowanej uczuciowoci, ten zdoa swobodnie zwrci si ku Bogu, wznie si w duchu ponad siebie i zaznawa owocnego spoczynku. 7. Kto kad rzecz pojmuje w samej jej istocie, nie kierujc si opinia i ocen ludzi, ten jest prawdziwie mdry i peen wiedzy Boej, nie za ludzkiej. Kto umie przebywa we wntrzu, a rzeczy zewntrzne niewiele sobie ceni, nie szuka miejsca, nie wybiera czasu dla wicze duchowych. Czowiek wewntrzny szybko umie si skupi, bo nigdy nie rozprasza si w zewntrznoci. Nie przeszkadza mu ani praca, ani zajcia przypadajce na okrelon por, lecz cokolwiek przynosi ycie, on si ku temu nakania. Kto w gbi jest opanowany i uporzdkowany, nie przejmuje si dziwacznymi i przewrotnymi poczynaniami ludzi. Tyle ma czowiek przykroci i niepokoju, ile sam ich ku sobie przyciga. 8. Gdyby by w peni prawy i czysty, wszystko przyczyniaoby si do twego dobra i wewntrznego rozwoju. Wanie dlatego tyle rzeczy ci nie dogadza i tyle przeszkadza, e nie zdoae jeszcze umrze naprawd dla siebie i nie odsune si jeszcze od wszystkich spraw wiata. Nic tak nie plami i nie opltuje serca ludzkiego, jak niedobra mio ziemska. Jeeli odejdziesz od zewntrznych radoci, bdziesz mg myle o rzeczach Boych i cieszy si szczciem wewntrznym.

25

Rozdzia II

O POKORZE POWIERZENIA SI

1. Nie przykadaj zbyt wielkiej wagi do tego, kto jest z tob, a kto przeciw tobie, ale tak postpuj, o to si kopocz, aby Bg by z tob we wszystkich twoich sprawach. Miej czyste sumienie, a Bg ci ochroni. Komu sam Bg pomaga, temu niczyja chytro nie zaszkodzi. Jeli umiesz cierpie w milczeniu, wkrtce zobaczysz e Pan przyjdzie ci z pomoc. On sam wie, kiedy i jak ci uly, i dlatego masz Mu si powierzy. Boa to sprawa pomaga ludziom i chroni ich od wszelkiego nieszczcia. Aby wytrwa w wikszej pokorze, dobrze jest czasem, by inni znali nasze uomnoci i raz po raz nas upominali. 2. Kiedy czowiek, znajc swoje wady, staje si bardziej pokorny, dziaa te na innych uspokajajco i atwiej mu agodzi spory. Bg osania pokornego i obdarza wolnoci, miuje pokornego i pociesza, pochyla si nad pokornym, zsya pokornemu swoj ask, a potem przemienia jego ponienie w chwa. Pokornemu odsania swoje tajemnice, agodnie przyciga go do siebie i zaprasza. Pokorny nie traci spokoju, gdy dotknie go zniewaga, bo ma oparcie w Bogu, a nie w wiecie. Pamitaj, nie udoskonalie si jeszcze ani troch, jeeli nie sdzisz, e jeste najmniejszy ze wszystkich.

Rozdzia III

O CZOWIEKU DOBRYM I PENYM POKOJU

1. Najpierw sam trwaj w pokoju ducha, a potem dopiero moesz na innych promieniowa pokojem. Spokojny to wicej ni uczony. Gwatownik nawet dobro potrafi obrci na zo, wszystko ze mu si wydaje. Czowiek dobry, peen pokoju, wszystko na dobre sobie tumaczy. Czowiek peen pokoju nie jest podejrzliwy, za wiecznie niezadowolony i rozjtrzony daje si wciga w przerne podejrzenia, sam nie zna spokoju i innym spokoju nie daje. Mwi, czego mwi nie powinien, a zaniedbuje to, co z wikszym poytkiem mgby robi. Patrzy na to, jak inni powinni postpowa, a nie dba o to, co sam czyni. Pilnuj wic najpierw siebie samego, a potem bdziesz mia prawo pilnowa blinich. 2. Potrafisz zrcznie usprawiedliwia i ubarwia swoje czyny, ale cudzych usprawiedliwie nie przyjmujesz. Suszniej by zrobi, gdyby siebie oskara, a brata swego usprawiedliwia. Jeli chcesz, aby ciebie znoszono, zno i ty innych. Uwiadom sobie, jak wiele dzieli ci jeszcze od prawdziwej mioci i pokory, ktra nie potrafi na nikogo si gniewa, nikogo obraa i tylko siebie obwinia. To nie sztuka przebywa wrd dobrych i agodnych, bo to w sposb naturalny wszystkim dogadza, kady wybiera spokj i lgnie bardziej do tych, co myl podobnie. Ale umie y nie tracc wewntrznego spokoju wrd szorstkich, zoliwych, niezdyscyplinowanych i nieprzyjaznych - to aska, to dzielno i zasuga.

26

3. Niektrzy umiej sami trwa w pokoju i z innymi w pokoju obcowa. Ale s tacy, ktrzy ani nie wiedz, co to pokj, ani innych nie potrafi nim obdarzy. Ciko z nimi innym, ale im samym ze sob najciej. Cho s te tacy, ktrzy i sami trwaj w pokoju, i staraj si innych wprowadza w stan pokoju. A przecie pokj taki, jaki moemy osign w tym ndznym yciu, powinien polega raczej na pokornej cierpliwoci ni na unikaniu cierpienia. Kto umie lepiej cierpie, osiga wicej pokoju. Ten jest zwycizc nad sob samym, ten jest panem wiata, przyjacielem Chrystusa, dziedzicem nieba.

Rozdzia IV

O CZYSTOCI SERCA, O PROSTOCIE WOLI

1. Dwoma skrzydami czowiek wzbija si nad ziemi, a tymi skrzydami s czysto i prostota. Prostota jest cech woli, czysto - uczucia. Prostota zmierza ku Bogu, czysto chonie Go i poznaje. Nic ci nie przeszkodzi w susznym dziele, jeli bdziesz wolny od nieopanowanych uczu. Szukaj, d tylko do tego, co si Bogu podoba i co suy blinim, a bdziesz si cieszy wewntrzn wolnoci. Gdyby serce twoje byo proste, kade stworzenie byoby ci zwierciadem ycia i ksig Boej mdroci. Nie ma istoty tak maej, tak nikczemnej, aby nie odbijaa w sobie dobroci Boga. 2. Gdyby by do gbi dobry i czysty, wwczas wiedziaby i pojmowa wszystko bez przeszkd. Serce czyste przenika niebo i pieko. Jaki kto jest wewntrz, tak widzi wiat zewntrzny. Jeeli istnieje na wiecie rado, to moe by ona udziaem jedynie czowieka o czystym sercu. A jeeli jest gdzie udrka i nieszczcie, to najprdzej pozna j nieczyste sumienie. Jak elazo woone do ognia traci nalot rdzy i wychodzi czyste, tak czowiek, ktry cay zwraca si ku Bogu, wyzbywa si odrtwienia i przemienia si w nowego czowieka. 3. Gdy kto staje si oziby, boi si najmniejszego trudu i chtnie czepia si kadej zewntrznej rozrywki. Lecz gdy tylko zacznie przezwycia siebie i mnie postpowa po drodze Boej, mniej mu ciy to, co przedtem zdawao mu si cikie.

Rozdzia V

O ROZWAANIU NAD SOB SAMYM

1. Trudno nam sdzi siebie samych, gdy czsto brak nam aski i rozeznania. Sabe jest to wiato w nas, ale nawet takie, jakie jest, tracimy przez niedbalstwo. Czsto sami nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak jestemy wewntrznie lepi. Bywa, e le postpujemy, ale jeszcze gorzej si przed sob usprawiedliwiamy. Zdarza si, e kieruje nami uczucie, a my uwaamy je za gorliwo. Mae bdy wytykamy innym, a nad swoimi o wiele wikszymi przechodzimy do porzdku. Jestemy wraliwi na zo, ktre przychodzi od innych, ale co inni

27

cierpi przez nas, tego nie zauwaamy. Kto dobrze i sprawiedliwie osdza siebie, niemoliwe, aby dla innych by zbyt surowy. 2. Czowiek wewntrzny zwaa przede wszystkim na siebie, bo kto czuwa pilnie nad sob, milczy raczej o innych. Nigdy nie bdziesz wewntrznie skupiony i pobony, jeeli nie nauczysz si milcze o innych, a pilniej czuwa nad sob. Gdy zwrcisz si cakowicie do wntrza i do Boga, niewiele bdzie ci obchodzi to, czego dowiesz si z zewntrz. Gdzie jeste, jeli nie ma ci w tobie samym? A cho tyle przeszede, dokde dobrne zaniedbujc siebie? Zadaniem twoim jest osign pokj i prawd jedyn, wic trzeba ci wszystko odoy, a siebie tylko mie przed oczyma. 3. Wiele zyskasz, jeeli uwolnisz si na zawsze od wszelkich trosk ycia. Wiele stracisz, jeeli co doczesnego zachowasz. Nic wielkiego, nic wzniosego, nic miego, nic nie wolno ci zatrzyma, tylko Boga i to, co Boe. Uwaaj za marno pociech, ktra pochodzi od ludzi. Dusza miujca Boga nie ceni tego, co mniejsze od Boga. Tylko Bg wieczny, wielki, napeniajcy sob wszystko moe by ukojeniem dla duszy i prawdziw radoci serca.

Rozdzia VI

O RADOCI CZYSTEGO SUMIENIA

1. Czyste sumienie to chluba dobrego czowieka. Miej czyste sumienie, a rado bdzie zawsze z tob. Czyste sumienie pomaga wiele znie i chroni rado nawet wrd przeciwnoci. Nieczyste sumienie jest przyczyn lku i niepokoju. Sodszy bdzie odpoczynek, jeli serce nic ci wyrzuca nie bdzie. Nie ma radoci poza czynieniem dobra. Ludzie li nigdy nie doznaj prawdziwej radoci i nie odczuj wewntrznego pokoju: Nie ma pokoju dla bezbonych - mwi Pan. A gdyby nawet mwili: yjemy w pokoju, nie zday nam si nic zego, bo kt omieli si nam szkodzi? - nie wierz im, bo nagle podniesie si gniew Boga, w nico obrc si ich czyny, a myli przepadn. 2. Temu, kto kocha, nietrudno jest si chlubi nawet w cierpieniu, bo tak si chlubi to znaczy chlubi si w krzyu Pana naszego. Krtka to chwaa, ktr ludzie bior od ludzi. Chwale wiata tego zawsze towarzyszy smutek. Chwaa dobrych jest w sumieniu, nie w gbach ludzi. Rado sprawiedliwych jest od Boga i w Bogu, a wesele ich pynie z prawdy. Kto pragnie prawdziwej i trwaej chway, nie dba o chwa doczesn. A kto szuka chway doczesnej lub przynajmniej nie cakiem j odrzuca, okazuje, e niezbyt miuje chwa niebiesk. Ten, kto nie dba ani o pochway, ani o nagany, osiga wielkie uspokojenie. 3. Kto ma czyste sumienie, z atwoci zdobywa zadowolenie i pokj. Pochway nie czyni ci witszym, a nagany gorszym. Jeste, czym jeste, i nie wicej znaczysz ni to, czym jeste w oczach Boga. Gdyby zwaa na to, jaki jeste w swej gbi, nie dbaby, co mwi o tobie ludzie. Czowiek widzi twarz, a Bg serce. Czowiek ocenia czyny, Bg way intencje. Zawsze dobrze czyni, a mao mniema o sobie to oznaka prawdziwej pokory. Nie pragn pocieszenia od nikogo to znak czystoci i ufnoci wewntrznej.

28

4. Kto nie szuka opinii o sobie na zewntrz, wiadczy, e cay powierzy si Bogu. Nie ten bowiem, kto siebie chwali, jest wyprbowany, rzecze wity Pawe, ale kogo chwali Bg. Chodzi z sercem penym Boga bez uwikania w adne ziemskie uczucia - to stan czowieka wewntrznego.

Rozdzia VII

O MIOWANIU JEZUSA PONAD WSZYSTKO

1. Szczliwy, kto zrozumia, co znaczy miowa Jezusa i opuci siebie dla Jezusa. Miowane porzuca dla miowanego, bo Jezus chce by kochany sam jeden, ponad wszystko. Mio ziemska jest zawodna i niestaa, mio Jezusa wierna i nieprzemijajca. Kto lgnie do tego, co stworzone, ginie, gdy ono przemija, kto obejmuje mioci Jezusa, utwierdza siebie na wieki. Jego kochaj, Jego wybierz za przyjaciela. On, gdy wszyscy ci opuszcz, zostanie przy tobie i na koniec nie da ci zgin. Z wszystkimi kiedy musisz si rozsta, chcesz czy nie chcesz. 2. Uchwy si Jezusa w yciu i mierci, Jego wiernoci si powierz. On jeden, gdy wszyscy odejd, potrafi ci pomc. Taki ju jest ten twj Ukochany, e niczego innego nie pragnie, tylko twego serca, aby w nim zasi jak krl na tronie. Gdy zdoasz oprni swoje wntrze ze wszystkiego, co ziemskie, Jezus chtnie w tobie zamieszka. Pewnego dnia zobaczysz, e utracie wszystko, co z siebie umiecie w ludziach poza Jezusem. Nie ufaj, nie opieraj si na trzcinie chwiejcej si na wietrze, bo ciao to siano, a cay blask jego jak kwiat na ce opadnie. 3. atwo zbdzisz, jeli bdziesz przywizywa wag do ludzkiej urody. Jeli u innych szukasz pociechy i zysku, znajdziesz tylko utrat. Lecz jeeli we wszystkim szukasz Jezusa, na pewno znajdziesz Jezusa. Jeeli za szukasz siebie, znajdziesz siebie, ale na wasn zgub. Bo ten, kto nie szuka Jezusa, wicej sobie szkodzi, ni mgby mu zaszkodzi cay wiat ze wszystkimi wrogami.

Rozdzia VIII

O POUFNEJ PRZYJANI Z JEZUSEM

1. W obecnoci Jezusa wszystko zdaje si dobre i nie ma nic trudnego; gdy nie ma Jezusa, wszystko jest trudne. Gdy On nie mwi w gbi nas, na nic wszelka pociecha, kiedy powie tylko sowo, czowiek uczuwa wielkie ukojenie. Czy Maria Magdalena nie wstaa natychmiast z miejsca, gdzie pakaa, gdy Marta rzeka jej: Nauczyciel przyszed i woa ci. O, szczliwa godzino, gdy Jezus woa od ez do radoci. Jake jeste jaowy i zakamieniay bez Jezusa! Jak gupi i pusty, jeeli pragniesz czegokolwiek prcz Jezusa. Czy nie wiksza to utrata, ni gdyby utraci cay wiat? 29

2. C moe ofiarowa ci wiat oprcz Jezusa? By poza Jezusem to pieko, obcowa z Jezusem raj najpikniejszy. Gdy Jezus z tob, aden wrg ci niestraszny. Kto znalaz Jezusa, znalaz skarb wielki, dobro nad dobrami. A kto straci Jezusa, straci wiele, wicej ni wiat. Ndzarzem jest, kto yje bez Jezusa, bogaczem - kto z Jezusem. 3. Wielka to sztuka umie z Jezusem rozmawia, a utrzyma Go przy sobie to wielka mdro. Bd pokorny i peen pokoju, a Jezus bdzie z tob. Bd pobony i cichy, a zostanie z tob. Jeeli bdziesz si zwraca ku temu, co zewntrzne szybko odejdziesz od Jezusa i utracisz Jego ask. Ale jeli odejdziesz i Jego utracisz, dokd pjdziesz i gdzie znajdziesz przyjaciela? y bez przyjaciela nie podoasz, a jeli Jezus nie bdzie ci przyjacielem nad przyjacimi, zawsze bdziesz smutny i samotny. Jake bezrozumnie postpujesz, jeeli w kim innym pokadasz ufno i szczcie. Lepiej byoby mie cay wiat przeciwko sobie ni Jego urazi. Niech wic wrd wszystkich twoich bliskich Jezus bdzie szczeglnie ukochany. 4. Innych kochajmy ze wzgldu na Jezusa. Jezusa za dla Niego samego. Jeden tylko Jezus Chrystus ma by nad wszystko kochany, bo On jeden spord naszych przyjaci jest naprawd dobry i wierny. Dla Niego i w Nim kochaj przyjaci i nieprzyjaci i mdl si za nich, aby take Go poznali i pokochali. Nie pragnij nigdy, by ci specjalnie wychwalano i kochano, bo to naley si tylko Bogu, ktry nie ma sobie rwnych. Nie daj, aby kto tylko tob mia serce zajte, ani ty nie zajmuj si adn inn mioci, ale Jezus niech bdzie w tobie, jak i w sercu kadego dobrego czowieka. 5. Bd czysty i wolny wewntrznie, nie uwikany w ziemskie przywizania. Masz by nagi i nie do Boga serce czyste, jeeli chcesz by wolny i pozna, jak sodki jest Pan. Ale z ca pewnoci nie osigniesz tego, jeeli przedtem nie nawiedzi ci i nie przycignie do siebie aska, aby wyzbywszy si wszelkiego balastu, mg sam na sam si z Nim poczy. Gdy bowiem aska Boa zstpi na czowieka, na wszystko starczy mu siy, a gdy aska odejdzie znowu jest ndzny i saby, i wystawiony na ciosy. Ale i wtedy nie powinien rozpacza ani traci nadziei, ale trzyma si twardo woli Boej i wszystko, co si przydarza, znosi na chwa Jezusa Chrystusa, bo po zimie przychodzi lato, po nocy wraca dzie, po burzy wielka pogoda.

Rozdzia IX

O WYZBYCIU SI WSZELKIEJ POCIECHY

1. Nie jest trudno gardzi ludzk pociech, kiedy ma si Bo. Ale to rzecz wielka nie mie adnej pociechy, ani ludzkiej, ani Boej, ale dla chway Boga chtnie dwiga to wewntrzne wygnanie i w niczym nie szuka samego siebie ani oglda si na wasn zasug. C w tym wielkiego, e wesoy i pobony, gdy czujesz ask Bo? Wszyscy by sobie tego yczyli. Dobrze temu jecha, kogo unosi aska. I c dziwnego, e nie czuje si ciaru, skoro niesie nas Wszechmogcy a prowadzi najlepszy Przewodnik?

30

2. Chtnie czepiamy si lada pociechy i z trudem czowiek wyzbywa si samego siebie. Pokona doczesno wity Wawrzyniec mczennik, bo porzuci wszystko, co mogo si zdawa godne kochania na ziemi, i cierpliwie dla mioci Chrystusa znis bl rozki z najwyszym kapanem Paskim Sykstusem, ktrego tak bardzo ukocha. Tak mioci dla Stwrcy przezwyciy mio czowieka i wybra szczcie Boe zamiast ziemskiego. Ty take ucz si opuszcza najbliszego i najdroszego przyjaciela dla mioci Boga. Nie rozpaczaj, gdy opuci ci przyjaciel, bo wiesz przecie, e i tak kiedy wszyscy si rozstaniemy. 3. Czasem czowiek musi dugo i ciko walczy ze sob, zanim nauczy si przezwycia samego siebie i kierowa wszystkie swoje uczucia do Boga. Gdy czowiek siebie ceni nad wszystko, atwo schodzi ku ziemskim uciechom. Lecz kto prawdziwie kocha Chrystusa i pilnie naladuje Jego cnoty, nie znia si do takich pociech, nie szuka smaku zmysw, ale podejmuje cikie prby i prac cik dla mioci Chrystusa. 4. Gdy za Bg obdarzy ci ukojeniem ducha, przyjmij je z wdzicznoci, ale pamitaj, e to dar Boy, nie twoja zasuga. Nie chwal si, nie ciesz si za wczenie, nie wbijaj si w dum, ale sta si jeszcze pokorniejszy z powodu tego daru, bd jeszcze ostroniejszy i czujniejszy we wszystkim, co robisz, bo minie pora i znw wrci pokusa.A kiedy odebrana ci bdzie i ta pociecha, nie wpadaj od razu w rozpacz, ale cierpliwie i pokornie czekaj na gocia niebiaskiego, bo Bg jest w mocy zwrci ci jeszcze wiksze ukojenie. Dla dowiadczonych na drogach Boych nic w tym nowego ani dziwnego, bo wielcy wici i dawni prorocy czsto doznawali tej odmiennoci aski. 5. Dlatego to Prorok obdarzony ask mwi: Rzekem w dostatku swoim: Nie zachwiej si ju nigdy! Kiedy za aska odesza od niego, wiedzc ju, co si z nim stao, doda: Odwrcie twarz ode mnie i ogarna mnie trwoga. A jednak i teraz bynajmniej nie rozpacza, ale jeszcze usilniej modli si i woa: Do Ciebie, Panie, woaem i bagaem Boga mojego. Niedugo otrzyma plon swojej modlitwy, a czujc, e zostaa wysuchana, mwi: Usysza Pan i ulitowa si nade mn. Pan przyszed mi znowu z pomoc. W jaki sposb? Zamienie ao moj w rado, odziae mnie weselem. Jeeli tak si dziao z wielkimi witymi, nie powinnimy my sabi i ndzni rozpacza, e ogarnia nas to ar, to chd, bo duch przychodzi i odchodzi, kdy chce. Dlatego to pobony Hiob powiedzia: Nawiedzasz go z rana i natychmiast dowiadczasz. 6. Skd wic mam czerpa nadziej, komu ufa, jeli nie wielkiemu miosierdziu Boemu i jedynej nadziei aski niebieskiej? Bo choby otaczali mnie sami dobrzy ludzie i bracia oddani, wierni przyjaciele, wite ksiki, pikne rozprawy, sodkie piewy i hymny, wszystko to niewiele pomoe ani nasyci, kiedy opuci mnie aska i stan zdany na wasn ndz. Nie ma na to lepszego lekarstwa ni cierpliwo i wyrzeczenie si swojej woli dla woli Boej. 7. Nie spotkaem w yciu nikogo tak religijnego i pobonego, kto nie przeywaby niekiedy utraty aski albo nie odczuwa osabienia gorliwoci. aden wity nie by tak wzniosy i tak natchniony, aby prdzej czy pniej nie dozna pokusy. Bo nie jest godny oglda Boga, kto dla Boga nigdy nie znis adnego cierpienia. Zwykle pokusa jest znakiem, e ju zblia si ukojenie. Bo tym, na ktrych Bg zsya prb, obiecuje te pociech: Kto zwyciy - rzecze temu dam je z drzewa ywota.

31

8. Pociecha Boa przychodzi, aby pokrzepi czowieka na przetrwanie trudnoci. Przyjdzie i pokusa, aby nie by zbyt pewny siebie. Diabe nie pi, a ciao jeszcze nie umaro, dlatego nie ustawaj w gotowoci bojowej, bo wrogowie czyhaj na prawo i lewo, a nigdy nie spoczywaj.

Rozdzia X

O WDZICZNOCI ZA ASK BO

1. Czemu szukasz spoczynku, skoro urodzony dla trudu? Nastaw si raczej na cierpliwo ni na zadowolenie i na dwiganie krzya bardziej ni na wesoo. Kt ze miertelnych nie przyjby chtnie pociechy i radoci duchowej, gdyby mg cigle je otrzymywa? Bo duchowe radoci przewyszaj wszystkie uroki wiata i rozkosze wiata. Uroki wiata s marne i jaowe. Jedynie duchowe dobra s radosne i szlachetne, pynce z cnoty i wlane przez Boga w dusz czyst. Tylko e nikt nie zdoa do woli syci si nawet tymi duchowymi dobrami, bo ju zblia si znowu czas pokusy. 2. Wielk przeszkod w nawiedzinach aski bywa faszywa wolno i zadufanie w sobie. Bg wywiadcza nam dobro udzielajc aski ukojenia, ale czowiek czyni zo przyjmujc t ask, a nie dajc z siebie nic wzajem. Dary ducha nie mog na nas wpywa, bo brak nam wdzicznoci dla Dawcy wszelkiej aski, a nawet nie zawsze uwiadamiamy sobie do gbi, kto jest jej rdem. A przecie winna si udziela temu, kto godnie umie si za ni odwdziczy. Bg odbiera wyniosemu, a daje pokornemu. 3. Nie chc ukojenia, ktre mogoby mi odebra skruch, nie pragn uniesie, ktre wbiyby mnie w pych. Nie wszystko, co wzniose, jest wite, nie wszystko, co sodkie - dobre, nie wszystko, co upragnione - czyste, nie wszystko, co drogie - mie Bogu. Potrzebna mi aska, ktra sprawi, e bd si stawa coraz pokorniejszy i czujniejszy, i ktra pomoe mi dogbniej wyrzec si siebie. Mdry darem aski, a dowiadczony biczem jej utraty nie bdzie przypisywa sobie zuchwale adnego dobra, lecz raczej uzna dopiero, jak jest ndzny i nagi. Oddaj Bogu, co Boskie, a sobie tylko to przypisuj, co twoje, a wic Bogu dzikuj za ask, a sam pamitaj tylko o swojej winie i o tym, jak godna jest kary. 4. Umieszczaj si zawsze najniej, a otrzymasz to, co najwysze, bo nie mona by wywyszonym bez ponienia. Najwiksi wici u Boga dla siebie byli najmniejsi, a im chwalebniejsi, tym bardziej w sobie pokorni. Peni prawdy i aski niebieskiej nie poakomi si na marn saw ziemsk. Ci, ktrzy maj oparcie w Bogu i z Niego czerpi si, nigdy nie s pyszni. Ci, ktrzy wszystko, cokolwiek otrzymaj dobrego, przypisuj Bogu, nie szukaj chway ludzkiej, ale pragn tylko tej chway, ktra pochodzi od Boga, i daj tylko jednego: mc chwali Boga ponad wszystko w sobie i we wszystkich witych i pragn tego jedynie. 5. Bd wic wdziczny za drobny dar aski, a staniesz si godny wielkiego. Niech i ten niewielki okruch bdzie dla ciebie wielkim, a to, czym inni gardz, dla ciebie niech bdzie darem drogocennym. Patrz na majestat Tego, ktry daje, a aden dar nie wyda ci si may ani zbyt skromny. Nie moe by mae, co pochodzi od wielkiego Boga. Nawet kiedy zele ci kary i ciosy, jest godzien wdzicznoci, bo wszystko, co nam si z Jego woli przydarza - zsya On dla naszego zbawienia. Kto pragnie otrzyma ask Bo, nieche bdzie wdziczny, gdy j 32

dostanie, a cierpliwy, gdy zostanie mu odjta. Niech si modli, aby powrcia, niech bdzie czujny i pokorny, aby aska nie przesza obok niezauwaona.

Rozdzia XI

O TYM, JAK MAO JEST TYCH, CO MIUJ KRZY JEZUSOWY

1. Wielu ma dzisiaj Jezus tych, co kochaj Jego Krlestwo niebieskie, ale mao takich, ktrzy dwigaliby Jego krzy. Wielu ma spragnionych Jego pocieszenia, lecz mao pragncych dzieli z Nim bl. Wielu znajdzie przyjaci do stou, ale mao do postu. Wszyscy chc si z Nim cieszy, mao pragnie dla Niego i z Nim cierpie. Wielu idzie za Jezusem do momentu amania chleba, lecz niewielu a do wychylenia kielicha mki. Wielu podziwia Jego cuda, mao postpuje za hab krzya. Wielu kocha Jezusa, dopki nie zjawi si trudnoci. Wielu Go chwali i bogosawi, dopki otrzymuje od Niego jakie aski. Gdy za Jezus si ukryje i cho na chwil ich opuci, skar si albo cakiem upadaj na duchu. 2. Kto kocha Jezusa dla Jezusa, a nie dla wasnego zadowolenia, bogosawi Go i w mce, i w blu serca tak samo, jak w uniesieniu radoci. A nawet gdyby Jezus nigdy nie zechcia zesa mu pociechy, i tak by Go zawsze chwali i dzikowa. 3. O, jak wiele moe czysta mio Jezusa bez domieszki adnego wasnego dobra czy mioci! Czy ci, co tylko samej pociechy szukaj, nie powinni si nazywa patnymi wyrobnikami? Czy nie kochaj bardziej siebie ni Chrystusa ci, co maj na oku tylko wasn wygod i korzy? Gdzie jest ten, kto pragnie suy Bogu za darmo? 4. Rzadko spotyka si kogo tak uduchowionego, aby by ogoocony ze wszystkiego. Kt znajdzie prawdziwie ubogiego duchem i wolnego od wszelkich przywiza? Daleko on i bezgraniczna jego cena. Chociaby czowiek odda ca swoj istot - nic to jest. A choby czyni wielk pokut, i to mao. I choby zdoby wielk wiedz, jeszcze mu daleko. I choby odznacza si wielk cnot i gbok pobonoci, jeszcze wiele mu brak, a waciwie brak mu jednej rzeczy, najpotrzebniejszej. Jakiej? Aby, porzuciwszy wszystko, siebie take porzuci, z siebie samego si wyzu cakowicie i nic nie zatrzyma dla siebie z mioci wasnej. I niechby wiedzia, e kiedy uczyni ju wszystko, co powinien by uczyni, nie uczyni nic zgoa. 5. Nie ce sobie za bardzo tego nawet, co bardzo moe by cenione, ale mw, e sug nieuytecznym w prawdzie, jak mwi sama prawda: Gdy uczynicie wszystko, co wam rozkazano, mwcie: Sudzy my nieuyteczni. Wwczas bdziesz naprawd ubogi w duchu i nagi i bdziesz mg rzec z Psalmist: Bom jest samotny i ubogi. A jednak kt jest bogatszy, kto moniejszy i bardziej wolny ni ten, kto siebie samego i wszystko swoje umia porzuci i najgbiej si poniy?

33

Rozdzia XII

O KRLEWSKIEJ DRODZE KRZYA WITEGO

1. Ostre wydaj si niektrym sowa: Zaprzyj si siebie, we swj krzy i naladuj Jezusa. Ale przecie ostrzejsze bd sowa ostateczne: Idcie precz ode mnie, przeklci, w ogie wieczny. Kto sucha bez sprzeciwu nakazu krzya, ten nie boi si, e usyszy sowa potpienia. Gdy Pan przybdzie nas sdzi, na niebie pojawi si znak krzya. Dlatego sudzy krzya, ci, ktrzy w cigu ycia upodobniaj si do Ukrzyowanego, zbli si do Chrystusa Sdziego z wielk ufnoci. 2. Czemu wic boisz si jeszcze podj ten krzy, ktry jest drog do Krlestwa? W krzyu zbawienie, w krzyu ycie, w krzyu obrona, w krzyu struga szczcia nadprzyrodzonego, w krzyu sia mdroci, w krzyu rado duchowa, w krzyu sama istota dobra, w krzyu wito doskonaa. Zbawienie duszy, nadzieja ycia wiecznego w krzyu, tylko w krzyu. Podnie wic swj krzy i id za Jezusem, a dojdziesz do ycia wiecznego. On idzie przodem dwigajc swj krzy, umar za ciebie na krzyu, aby i ty podj swj krzy i pragn umrze na krzyu. Bo kiedy z Nim umrzesz, z Nim razem y bdziesz, a towarzyszc Mu w mce, staniesz si towarzyszem Jego chway. 3. Tak oto wszystko mieci si w krzyu i wszystko zawiera si w mierci, i nie ma innej drogi do ycia i prawdziwego pokoju ducha, tylko droga krzya i codziennego umierania. Id, gdzie chcesz, szukaj, czego chcesz, a nie znajdziesz w grze drogi wzniolejszej ani w dole pewniejszej, tylko t drog krzya witego. Uoysz sobie wszystko i zaplanujesz wedug wasnej woli i chci, a i tak zawsze, chcesz czy nie chcesz, znajdzie ci cierpienie, zawsze krzy znajdziesz. Bo albo dotknie ci bole ciaa, albo znie bdziesz musia udrki ducha. 4. A tu Bg ci opuci, a tu bliscy zrani, a co gorsza, staniesz si sam sobie rdem mki. A znikd pomocy, znikd nadziei uwolnienia i ulgi i musisz przej przez to wszystko, a Bg powie ci: Do. Bg bowiem chce, aby uczy si cierpie mk bez ochody, aby cay Jemu si podda, a cierpienie uczyni ci bardzo pokornym. Tylko ten moe caym sercem wspcierpie z Jezusem, kto przeszed podobn mk. Krzy jest gotowy zawsze i czeka wszdzie. Nie uciekniesz, choby nie wiem gdzie odbieg, bo gdziekolwiek si znajdziesz, wszdzie musisz nie z sob siebie - i zawsze siebie odnajdziesz. Ty w gr, ty w d, ty w gb, ty na zewntrz, a wszdzie krzy. I wszdzie potrzeba wiele cierpliwoci, jeli chce si osign pokj i zasuy na nagrod wiecznoci. 5. Jeeli chtnie niesiesz krzy, on ci poniesie i poprowadzi do upragnionego kresu, ktry bdzie take kresem cierpienia, bo tu nie ma koca cierpieniu. Jeeli dwigasz go niechtnie, jeszcze wicej ci ciy, jeszcze bardziej si obarczasz, a przecie donie go musisz. Jednego krzya si pozbdziesz, znajdziesz na pewno drugi, a moe jeszcze ciszy.

34

6. Mylisz, e unikniesz tego, czego przed tob nikomu z ludzi unikn si nie udao? Ktry wity przeszed przez wiat bez krzya i cierpienia? Nawet Pan nasz Jezus Chrystus, jak mwi, pki y, nie mia jednej godziny bez blu. Czy nie potrzeba byo, aby Chrystus cierpia i tak wszed do chway swojej? Wic jakim prawem Ty szukasz innej drogi, nie tej krlewskiej, jak jest droga krzya witego? 7. Cae ycie Chrystusa to krzy i mka, a ty dla siebie szukasz wytchnienia i radoci? Mylisz si, mylisz sadzc, e szukasz czego innego ni cierpienia, bo cae to miertelne ycie pene jest nieszcz i poznaczone krzyami. A im kto wyej stoi na stopniach doskonaoci, tym cisze nieraz znajduje krzye, bo mio pomnaa mk wygnania. 8. A jednak tak bardzo zasmucony i on nie pozostaje bez ulgi i pociechy, bo wie, e kiedy cierpliwie niesie swj krzy, plon jego ronie. Kto dobrowolnie podda si swemu krzyowi, cay ciar przemienia mu si w ufno Boej mioci. A im wicej ciao omdlewa od cierpienia, tym bardziej dusza przez ask wewntrzn si umacnia. Zdarza si, e czowiek zdobywa tak si wewntrzn w cierpieniu i trudzie, e pragnc mionie uczestniczy w krzyu Chrystusa, nie chce ju nawet y bez blu i cierpienia, bo wierzy, e Bg przyjmie go tym askawiej, im wicej on dla Niego potrafi przecierpie. A przecie nie jest to rzecz zwykego ludzkiego mstwa, ale aska Chrystusowa, ktra i to moe i sprawia, e kruche ciao ludzkie caym sercem do tego dy i to kocha, czego z natury powinno si obawia i czego unika. 9. Nie ludzka to rzecz dwiga krzy, kocha krzy, poskramia ciao i panowa nad nim, unika zaszczytw, pogodnie znosi zniewagi, pomija siebie samego i pragn by pomijanym, mnie znosi trudnoci i straty i nic dla siebie nie pragn z dobrodziejstw wiata. Gdyby liczy tylko na siebie, jake mgby co z tego osign? Lecz kiedy zaufasz Bogu, zele ci taka si, e wiat i ciao podda si Twojej wadzy. Nawet diaba, najwikszego swego wroga, si nie ulkniesz, jeeli zbroj twoja bdzie wiara, a krzy sztandarem. 10. Tak si wic nastawiaj, aby by dobrym i wiernym sug Chrystusa, sug, ktry dwiga mnie krzy Pana ukrzyowanego z wielkiej mioci do ciebie. Przygotuj si do znoszenia wielu zmartwie i kopotw w tym ndznym yciu, bo wszystko to bdzie z tob, gdziekolwiek si znajdziesz, a choby nie wiem gdzie si ukry, z pewnoci je napotkasz. Ju tak by musi i nie ma innego sposobu uniknicia nieszcz i blu, tylko ten jeden: przecierpie je. Pij chciwie z kielicha Pana, jeli pragniesz by z Nim w przyjani i mie czstk z nim wspln. A radoci pozostaw Bogu, udzieli ich, komu zechce. Ty za nastaw si na cierpliwe znoszenie cierpie i pomyl sobie, e one same s najwiksz radoci, bo wszystkie udrki ycia nie s godne przyszej chway, a trzeba na ni zasuy, choby mia znie je wszystkie jeden. 11. Gdy dojdziesz do tego, e cierpienie stanie ci si mie i zasmakujesz w nim dla mioci Chrystusa, bd pewny, e jeste na dobrej drodze, e znalaze raj na ziemi. Ale dopki uginasz si pod ciarem cierpienia i chcesz go unikn, le jeszcze z tob. Ono i tak dosignie ci, gdziekolwiek by uciek.

35

12. Do czego tu jeste? Jeli zrozumiesz, e do cierpienia i mierci, od razu staniesz si lepszy i znajdziesz pokj ducha. Nawet gdyby razem z Pawem zosta porwany do sidmego nieba, nie zabezpieczy ci to przed adnym cierpieniem. Ja mu poka - rzecze Jezus - ile ma wycierpie dla mego imienia. A wic pozostaje ci cierpie, jeeli chcesz miowa Jezusa i na zawsze Mu suy. 13. Oby tylko by godny cierpie dla imienia Jezusa! Jaka czekaaby ci chwaa, jaka to rado dla wszystkich witych Paskich, jaki przykad dla bliskich! Bo wszyscy ceni sobie cierpliwo, cho mao jest tych, ktrzy chc cierpie. To sprawiedliwe, aby ty chtnie pocierpia cho troch dla Chrystusa, gdy inni wicej jeszcze cierpi dla wiata. 14. Zrozum, e musisz y umierajc nieustannie. A im kto wicej umiera dla siebie, tym bardziej zaczyna y w Bogu. Ten tylko potrafi poj sprawy Boe, kto pochyli si nisko, aby dwiga swe niedole dla Chrystusa. Nic nie jest milsze Bogu i nic dla ciebie bardziej zbawienne na wiecie ni chtne znoszenie cierpienia dla Chrystusa. A nawet gdyby mg wybra, powiniene pragn raczej cierpie dla Chrystusa ni cieszy si i radowa, bo przez to upodobnisz si bardziej do Niego i do wszystkich Jego witych. Nasze zasugi i doskonao nie zale od szczcia i radoci, ale raczej od umiejtnoci przyjmowania ciarw i nieszcz. 15. Gdyby bya jaka lepsza i skuteczniejsza droga zbawienia dla czowieka ni cierpienie, Chrystus ukazaby nam j sowem lub przykadem. A przecie idcych za Nim uczniw i wszystkich, ktrzy chcieli postpowa za Nim, wyranie zachca do niesienia krzya i mwi: Jeli kto chce i za mn, niech si zaprze samego siebie i wemie krzy swj, i naladuje mnie. Na koniec, gdymy ju tyle przeczytali i rozwayli, zjawia nam si jedno zdanie: Tylko przez wielkie cierpienie wej mona do Krlestwa niebieskiego.

36

KSIGA III O wewntrznym ukojeniu

Rozdzia I

O ROZMOWIE WEWNTRZNEJ CHRYSTUSA Z DUSZ WIERZC

1. Posucham, co powie mi Pan. Szczliwa dusza, ktra syszy w sobie gos Boga i otrzymuje od Niego sowa pociechy. Szczliwe uszy, ktre owi tchnienie Boskiego szeptu, a zamykaj si na zgiek wiata; o, tak, szczliwe uszy, ktre nie zwaajc na gosy przychodzce z zewntrz, wsuchuj si w gos wewntrzny pouczajcy o prawdzie. Szczliwe oczy, zamknite na wiat zewntrzny, a wpatrzone w wiat wewntrzny. Szczliwe oczy przenikajce gbie i uczce si z kadym dniem lepiej dostrzega tajemnice niebios. Szczliwe, ktre otwarte s tylko na Boga, a zasonite od kurzu wiata. 2. Rozwa to, duszo, i zamknij drzwi ciaa, aby moga usysze, co w gbi mwi do ciebie Bg. Tak przemawia twj Ukochany: Ja jestem twoje zbawienie, pokj i ycie. Zachowaj mnie w sobie, a odnajdziesz pokj. Odsu wszystko, co przemija, d do tego, co wieczne. Czyme s rzeczy doczesne, jeli nie zudzeniem? I c ci po wszystkich stworzeniach, jeli opuci ci Stworzyciel? Pozostaw wic wszystko; powierz si spokojnie i ufnie swojemu Stwrcy, a zdoasz osign prawdziwe szczcie.

37

Rozdzia II

O TYM, E PRAWDA PRZEMAWIA DO NAS W GBI BEZ SZELESTU SW

1. Mw, Panie, bo sucha suga Twj. Jestem Twym sug, owie mnie, abym pozna Twoje wiadectwa. Nako moje serce ku Twoim sowom, niech spywa na mnie Twoja mowa jak rosa. Mwili niegdy synowie Izraela do Mojesza: Mw ty do nas, a bdziemy sucha, niech nie mwi do nas Pan, abymy czasem nie pomarli. Nie tak, o Panie, nie tak ja prosz, ale raczej z prorokiem Samuelem pokornie i z utsknieniem bagam: Mw, Panie, bo sucha suga Twj. Niech nie mwi do mnie Mojesz ani aden inny prorok, ale mw raczej Ty, Boe, natchnienie i mdro wszystkich prorokw, bo Ty sam jeden bez nich najlepiej moesz mnie nauczy, oni za bez Ciebie nic nie mog. 2. Sowa ich czasem brzmi rozgonie, ale nie nios w sobie ducha. Mwi piknie, ale kiedy Ty milczysz, serca nie zapalaj. Podaj sowa, ale Ty odsaniasz myl. Gosz tajemnic, ale Ty otwierasz piecz sensu. Nauczaj przykaza, ale Ty pomagasz je wypenia. Wskazuj kierunek, ale Ty umacniasz w drodze. Oni trudz si poza nami, Ty za urabiasz i owiecasz gb serca. Tamci skraplaj rol, lecz Ty dajesz urodzaj. Tamci wykrzykuj sowa, ale Ty udzielasz zrozumienia. 3. Niech wic nie mwi do mnie Mojesz, ale mw Ty, Panie Boe mj, Prawdo wiekuista, abym przypadkiem nie umar nic nie osignwszy, jeli bd mnie tylko z zewntrz upomina, ale w samej gbi si nie rozpomieni. Abym nie zosta potpiony za to, e syszaem sowo, ale nie czyniem, znaem, ale nie kochaem, wierzyem, ale nie speniaem. Mw wic, Panie, bo sucha suga Twj, bo Ty masz sowa ywota wiecznego. Mw do mnie, aby mnie pocieszy i przemieni cae moje ycie ku Twojej chwale, czci i wiecznej sawie.

Rozdzia III

O TYM, E SW BOYCH SUCHA TRZEBA Z POKOR, CHO S TACY, CO JE LEKCEWA

1. Suchaj, synu, moich sw, sw najpikniejszych, przewyszajcych wiedz filozofw i mdrcw tego wiata. Sowa moje s duchem i yciem, a rozum ludzki ich nie zgbi. Nie s dla prnego podobania si i nie tak je bra naley, ale sucha w ciszy, a przyjmowa z mioci. I rzekem: Bogosawiony, kogo wiczysz, o Panie, i uczysz swojego prawa, aby go uchowa od zych dni i aby nie by samotny na ziemi.

38

2. Ja, rzek Pan, od pocztku uczyem prorokw i a do dzisiaj nie przestaj mwi do wszystkich, ale jest wielu guchych i nieczuych na moje sowa. Wikszo chtniej sucha wiata ni Boga, atwiej poda za apetytami ciaa ni za tym, co mie Bogu. wiat obiecuje to, co przemijajce i mae, a jak chciwie ludzie mu su; ja obiecuj to, co wzniose i wieczne, a odwracaj si ludzkie serca. Kt suy mi we wszystkim tak gorliwie i tak posusznie, jak su wiatu i jego wadcom? Zawstyd si, Sydonie, oto przemwio morze. A jeli pytasz o przyczyn, dlaczego tak si dzieje, posuchaj. Dla drobnej korzyci czowiek przemierza dugie drogi, dla ycia wiecznego zaledwie stop z ziemi uniesie. Biegnie za lichym zarobkiem, o jedn monet nieraz ludzie si szarpi, nikt nie waha si mczy dniem i noc dla byle drobnostki i ndznej obiecanki. 3. Ale dla dobra trwaego, dla nagrody bezcennej, dla czci najwyszej i chway nieskoczonej leni si, niestety, potrudzi cho troch. Wstyd si, sugo opieszay i wiecznie narzekajcy, e tamci gorliwiej pdz do zguby ni ty do ycia. Tamci wicej si ciesz uud ni ty prawd. Jake czsto zawodz ich nadzieje, lecz moja obietnica nie okamie nikogo. Kto mnie zaufa, nie odejdzie z prnymi rkami. Co obiecaem, dotrzymam, co powiedziaem, wypeni, jeeli tylko zostaniesz wierny do koca mojej mioci. Ja nagradzam dobrych i umacniam w wierze pobonych. 4. Wypisz moje sowa na swym sercu i rozwa je pilnie, bo bd ci potrzebne w czas prby. Czego nie rozumiesz teraz, gdy czytasz, pojmiesz, gdy przyjd. Dwojako przychodz nawiedzi moich wybranych: przez prb i przez ukojenie. I dwie nauki wpajam im codziennie: jedn, gdy wytykam ich winy, drug, gdy zachcam do wzrastania w dobrym. Kto majc sowa moje, lekceway je, sam wyda wyrok na siebie w dzie ostateczny. MODLITWA O ASK POBONOCI 5. Panie, Boe mj, Ty jeste moje wszystko. A kime ja jestem, e omielam si mwi do Ciebie? Najndzniejszy z Twoich ndznych sug, robak nikczemny, najndzniejszy i lichszy ni mog pomyle i mam odwag wypowiedzie. A jednak pamitaj o mnie, Panie, cho jestem niczym, nic nie mam, nic nie znacz. Ty jeden jeste dobry, sprawiedliwy i wity, Ty wszystko moesz, wszystko przewyszasz, wszystko napeniasz, a tylko grzesznik pozostaje bezradny bez Ciebie. Wspomnij na lito swoj i napenij moje serce ask, bo przecie nie chcesz, aby dziea twoje byy puste. 6. Jake zdoabym zgodzi si na samego siebie w tym biednym yciu, gdyby nie umacniao mnie Twoje miosierdzie i aska? Nie odwracaj ode mnie oblicza, nie odwlekaj przyjcia, nie odbieraj mi Twojego ukojenia, niech moja dusza nie zostaje bez Ciebie jak ziemia bez wody. Panie, naucz mnie peni Twoj wol, naucz mnie sta przed Tob godnie i pokornie, bo Ty jeste moj mdroci, Ty, ktry mnie znasz, a poznae mnie jeszcze przed pocztkiem wiata i zanim przyszedem na wiat.

39

Rozdzia IV

O TYM, E PRZED BOGIEM STA MAMY W PRAWDZIE I POKORZE

1. Synu, stj przede mn w prawdzie i szukaj mnie l K zawsze koo siebie z ca prostot serca. Kto stoi przede mn w prawdzie, moe si nie obawia adnych napaci, prawda uczyni go wolnym od kamstwa i potwarzy oszczercw. Dopiero jeeli wyzwoli ci prawda, staniesz si wolny i nie bdziesz zwaa na marne ludzkie opinie. O tak, Panie. Pragn, aby tak byo ze mn, jak mwisz. Niechaj uczy mnie Twoja prawda, niech mnie chroni i zachowa a do zbawiennego koca. Niech uwalnia mnie od zych skonnoci i od mioci nieczystej, a bd sta przed Tob wolny a do gbi serca. 2. Naucz ci - mwi Prawda - co jest suszne i dobre w moich oczach. Uprzytomnij sobie swoje winy ze wstrtem i alem i nigdy nie dopu myli, e jeste kim przez to, co zdarza ci si uczyni dobrego. W istocie jeste grzeszny, podlegy namitnociom, uwikany w sobie. Sam z siebie nie osigasz niczego, od razu si chwiejesz, od razu upadasz, od razu wpadasz w rozterk, od razu rezygnujesz. Nie ma w tobie nic, czym mgby si chlubi, jest natomiast wiele tego, co czyni ci ndznikiem, bo jeste sabszy, ni sam o sobie mniemasz. 3. Niech wic nic z tego, co czynisz, nie wydaje ci si wielkie. Ani wielkie, ani cenne, ani wspaniae, ani godne uznania, ani wzniose, ani godne pochway i podania oprcz tego, co wiecznie. Niech mia ci bdzie ponad wszystko wieczna Prawda, a zawsze godna pogardy wasna ndza. Niczego tak si nie lkaj, niczego tak nie unikaj i od niczego tak nie uciekaj, jak od swoich wystpkw i grzechw, one bardziej powinny ci tu martwi ni jakakolwiek utrata. S tacy, co staj przede mn nieszczerze, bo przyciga ich pewnego rodzaju ciekawo i zuchwalstwo, chcieliby przenikn moje tajemnice i zrozumie wznioso Boga, nie dbajc o dusz ani o swoje zbawienie. To oni czsto popadaj w wielkie pokusy i grzechy z powodu pychy i ciekawoci, a take dlatego, e ja odwracam si od nich. 4. Lkaj si sdu Boga, drzyj przed gniewem Wszechmocnego. Nie wa si roztrzsa dzie Najwyszego, ale rozwaaj winy, jakie popenie, i ile dobrego zaniedbae. Niektrzy s bardzo poboni, lubuj si bowiem w pobonych ksikach, inni w pobonych obrazach, inni - w znakach i symbolach na pokaz. Niektrzy maj mnie na ustach, ale nie w sercu. Ale s tacy, ktrzy w duchu owieceni wiatem i czyci w gbi serca zawsze tskni do tego, co wieczne, niechtnie suchaj o rzeczach doczesnych, z alem ulegaj koniecznociom natury i to oni sysz, co mwi im w gbi Duch Prawdy. On uczy ich odsuwa sprawy ziemskie, a miowa niebieskie, nie dba o wiat, ale dniem i noc pragn tylko i jedynie nieba.

40

Rozdzia V

O CUDOWNYM DZIAANIU MIOCI BOEJ

1. Bogosawi Ci, Ojcze na niebie, Ojcze Pana mojego Jezusa Chrystusa, e raczy wspomnie na mnie biednego. Ojcze miosierdzia, Boe wszelkiej radoci, dzikuj Ci, e mnie niegodnego radoci odwieasz czasem swoj pociech. Bogosawi Ci zawsze i wysawiam razem z Synem Twoim jednorodzonym i Duchem witym Pocieszycielem na wieki wiekw. O tak, Boe, moja wita mioci, kiedy wejdziesz do mego serca, zadry we mnie wszystko. Ty jeste moja chwaa i wesele mojego serca. Ty moja nadzieja i ucieczka w dniu udrki. 2. Ale e cigle jestem tak bezradny w mioci i niedoskonay w czynieniu dobra, Ty musisz mnie pokrzepia i pociesza, wic czciej przybywaj do mnie i dawaj mi swoje wite nauki. Uwolnij mnie od zych namitnoci i uzdrw serce ze wszystkich niedobrych uczu, abym by do gbi oczyszczony i uzdrowiony, zdolny do kochania, umocniony do cierpienia, pokrzepiony do wytrwania. 3. Wielka to rzecz mio, wielkie dobro, ona czyni lekkim to, co cikie, i spokojnie znosi wszelkie niepokoje. Bo dwiga ciar bez ciaru, a kad gorycz zaprawia sodycz i daje jej smak wyborny. Szlachetna mio Jezusa popycha do czynienia rzeczy wielkich i pobudza do pragnienia coraz doskonalszych. Mio pragnie wznosi si wysoko, a nie grzzn w niskich popdach. Mio pragnie by wolna i obca wszelkiej ziemskiej czuostkowoci, aby nic nie przeszkadzao jej wewntrznemu spojrzeniu, aby adne przemijajce szczcie nie uwikao jej w drodze i nie zepchno w nieszczcie. Nic agodniejszego od mioci, nic silniejszego, nic wyszego, nic ogromniejszego, nic szczliwszego, nic peniejszego i lepszego w niebie i na ziemi, bo mio wywodzi si z Boga i dlatego tylko w Bogu moe spoczywa wzniesiona ponad cae stworzenie. 4. Kto kocha - fruwa, biegnie, cieszy si, wolny i nieskrpowany. Wszystkim wszystko oddaje, wszystko we wszystkim posiada, bo spoczywa wysoko ponad wszystkim, tam, skd wypywa i pochodzi wszelkie dobro. Mio nie patrzy na dary, ale obraca si caa ku temu, kto daje, wzniolejsza ni samo posiadanie. Mio nie zna miary, jej pomie przepala wszelkie miary. Mio nie odczuwa ciaru, nie liczy trudu, nie mierzy zamiarw na siy, nie tumaczy si niemoliwoci, sdzi, e wszystko moe, wszystko potrafi. Porywa si wic na wszystko, wszystko zdobywa i osiga tam, gdzie ten, kto nie kocha, znuony odpada. 5. Mio czuwa i pi nie pic. Zmczona, nie nuy si, sptana, nie daje si spta, pena trwogi - nieustraszona, jak pomie ywy i ponca pochodnia wybucha w gr i bez szkody wszystko przenika. Kto kocha, zna to wielkie woanie. arliwa mio ducha brzmi wielkim krzykiem w uszach Boga: Boe mj, moja mioci, naleysz cay do mnie, jak i ja cay jestem Twj.

41

6. Rozszerz moje serce, abym nauczy si poznawa wewntrznym zmysem ducha smak mioci, roztapia si w niej i rozpywa. Niech porwie mnie mio, niech wznios si ponad siebie w arliwoci i zachwycie. Niech piewam pie mioci, niech wznosz si za Tob, mj Ukochany, w gr, niech omdlewa chwalc Ci moja dusza, niech krzyczy z mioci. Niechaj kocham Ci bardziej ni siebie, a siebie tylko ze wzgldu na Ciebie i wszystkich, ktrzy Ci miuj, niech kocham ich w Tobie, tak kae prawo mioci z Ciebie promieniujce. 7. Mio jest szybka, oddana, szczliwa i agodna, silna, cierpliwa, wierna, mdra, wielkoduszna, mna i nigdy nie szukajca siebie. Bo kiedy kto szuka siebie, nie ma ju w nim mioci. Mio jest uwana, pokorna i prosta, ale nie mikka ani lekka, ani gonica za bahostkami; rozumna, czysta, staa, spokojna i obwarowana od niepokoju zmysw. Mio jest ulega i posuszna wobec zwierzchnoci, wedug siebie marna i niegodna, wzgldem Boga ofiarna i wdziczna, wierzca i zawsze w Nim pokadajca nadziej, nawet gdy sama nie czuje bliskoci Boga, bo miujc nie mona y bez blu. 8. Kto nie jest gotowy przecierpie wszystkiego i zda si na wol Ukochanego, nie jest godny miana kochajcego. Ten, kto kocha, musi dla Ukochanego przyjmowa chtnie wszystko, co twarde i gorzkie, i nawet w trudnociach, jakie si zdarz, nie odstpowa od Niego.

Rozdzia VI

O PRBACH PRAWDZIWEJ MIOCI

1. Synu, mio twoja nie jest jeszcze silna i rozumna. Dlaczego, Panie? Dlatego, e lada przeszkoda odwodzi ci od zamiarw i jeszcze zbyt chciwie szukasz samozadowolenia. Ten, kto kocha prawdziwie, nie poddaje si pokusom, nie wierzy chytrym podszeptom wroga. Tak jak miuje mnie w pomylnoci, tak i w trudnociach miowa nie przestaje. 2. Ten, kto kocha rozumnie, nie tyle zwaa na dary kochajcego, ile na sam mio tego, ktry daje. Szuka serca nie korzyci i ponad wszystko, co darowane, stawia Ukochanego. Mio szlachetna nie zatrzymuje si na darach, ale dy ku mnie ponad wszystkimi darami. Dlatego kiedy czasem mniej czujesz obecno moj i witych, niby pragn, nie wszystko jeszcze stracone. Dobre to i cudowne uczucie, a kiedy je osigasz, jest to wynik aski i jakby przedsmak ojczyzny niebieskiej, ale nie polegaj na nim zbytnio, bo aska przychodzi i odchodzi. To za znami czowieka silnego i wielka zasuga - walczy ze zymi poruszeniami duszy i odrzuca namowy szatana. 3. Nie przejmuj si wic cudzymi wymysami, jakiejkolwiek by byy natury. Mocno trzymaj si swojego postanowienia i nieustannego denia do Boga. Nie jest zudzeniem, jeli niekiedy czujesz si nagle w uniesieniu, a potem zaraz wracasz do zwykych uomnoci serca. Bo wbrew sobie raczej je cierpisz, bez twojej winy, a dopki masz je za ze i nie ulegasz im, poczytane ci to bdzie za zasug, a nie powd do zguby.

42

4. Wiedz, e odwieczny wrg zawsze stara si przeszkodzi ci w twoim pragnieniu dobra, usiuje odcign ci od suby Boej, od czci witych, od rozpamitywania mojej mki, od uprzytamniania sobie grzechw, od baczenia na wasne serce i od silnego postanowienia doskonaoci. Podsuwa wiele zych myli, aby ci wpdzi w smutek i strach, odrywa od modlitwy i czytania Pisma. Nie lubi szczerej spowiedzi i robi, co moe, aby przesta przyjmowa Komuni wit. Nie wierz mu i nie zwaaj na niego, choby cigle nastawia na ciebie podstpne sida. To jego sprawa, e przychodz myli ze i nieczyste. Powiedz mu: Precz, duchu nieczysty, zawstyd si, ndzniku, jake jeste nikczemny, e podszeptujesz mi do ucha takie rzeczy. Odstp ode mnie, zwodzicielu, nie znajdziesz u mnie posuchu, bo najdzielniejszy wojownik, Jezus, jest ze mn, a ty okryjesz si wstydem. Wol umrze i znie kad kar ni ulec tobie. Milcz i oniemiej, nie bd ci wicej sucha, choby nie wiem jak mnie zadrcza. Pan jest moim wiatem i zbawieniem, czeg si ulkn? Choby stany przeciwko mnie cae siy zbrojne, nie ulknie si moje serce. Pan jest moj pomoc i wybawieniem. 5. Walcz jak dzielny rycerz, a jeli czasem wskutek saboci upadniesz, zbierz nowe siy i pro z ufnoci o wiksz ask, a strze si tylko prnego samozadowolenia i pychy. Przez to bdz ludzie i wpadaj w nieuleczaln niekiedy lepot. Upadek pysznych, co siebie w swojej gupocie ceni nad wszystko, niech ci bdzie przestrog i sta zacht do pokory.

Rozdzia VII O TYM, E ASK NALEY UKRYWA POD STRA POKORY 1. Synu, poyteczniej i bezpieczniej dla ciebie bdzie ukrywa ask pobonoci, nie wynosi si nad innych wysoko ani wiele mwi, ani wiele siebie way, ale raczej obwinia si i lka, e na ni nie zasuy. Nie powiniene si do tego stanu przywizywa na stae, bo rycho zmieni si moe w swoje przeciwiestwo. Bdc w stanie aski, myl o tym, jaki ndzny i biedny jeste zwykle, kiedy nie masz aski. Rozwj ycia duchowego nie tyle polega na tym, eby cieszy si ask, ile eby pokornie, z rezygnacj i cierpliwoci przyjmowa i to, e zostanie ci zabrana; wtedy nie ostygaj w arliwej modlitwie, nie porzucaj zaj, nie dopu, aby cokolwiek byo zaniedbane z tego, co jest twoj powinnoci. Ale jak tylko najlepiej moesz i rozumiesz, czy gorliwie, co do ciebie naley, aby nie zaniedba si zupenie z powodu jaowoci lub niepokoju, jaki odczuwasz. 2. Jest wielu ludzi, ktrzy natychmiast robi si niecierpliwi albo rozleniwieni, gdy tylko niezbyt dobrze im si wiedzie. Nie zawsze bowiem jest we wadzy czowieka jego wasna droga, ale to w mocy Boga dawa i pociesza, kiedy zechce i komu zechce, ile Mu si podoba, nie wicej. S nieostroni, ktrzy z powodu aski pobonoci sami doprowadzili si do zguby: chcieli robi wicej, ni mogli, nie umieli wyway miary wasnej saboci, szli bardziej za porywem serca ni osdem rozumu. A e zamierzyli wicej, ni si podobao Bogu, szybko w ogle ask utracili. Bezradni i ubodzy pozostali ci, co w niebie budowali ju sobie gniazda, by wreszcie w upokorzeniu i

43

nieszczciu nauczy si, e nie jest w ich mocy wzlatywa na swoich skrzydach, ale e maj ufa kryjc si pod moimi skrzydami. Niedowiadczeni nowicjusze na drodze Paskiej uciec si powinni do rady mdrszych, bo atwo mog zabdzi i upa. 3. Jeli chc i raczej za wasnym zdaniem ni zawierzy dowiadczeszym, moe si zdarzy, e spotka ich przykry koniec, chyba e opamitaj si w por. Rzadko ci, co maj si za mdrych, godz si w pokorze, aby kierowali nimi inni. Lepiej jest wiedzie mao, ale mie pokor i prostot rozumu, ni by jak wielki skarbiec nauki przy jaowym samozadowoleniu. Lepiej dla ciebie mie mniej ni posiada wiele i wpa przez to w pych. Niezbyt rozsdnie postpuje, kto oddaje si cay radoci, zapominajc o swojej poprzedniej biedzie i o czystej bojani Boej, tej, co lka si, e ask otrzyman moe utraci. Niezbyt te mdry jest i dzielny, kto w czas trudnoci i w razie jakiejkolwiek przeszkody od razu wpada w rozpacz, a nie tak ufnie, jak powinien, myli o mnie, nie tak mi ufa. 4. Kto w czas pokoju chce by nazbyt bezpieczny, czsto w czasie wojny okazuje si nikczemnikiem i tchrzem. Gdyby umia by zawsze skromny i pokorny, potrafi panowa nad sob i hamowa siebie, nie wpadaby tak szybko w niebezpieczestwa i klski. Oto dobra rada: kiedy odczuwasz ar ducha, pomyl, co bdzie jutro, gdy wiato przyganie. A kiedy to si stanie, pomyl sobie, e blask znowu powrci i e ci go ujem na krtko na przestrog dla ciebie, a dla mnie na chwa. 5. Lepsze jest takie dowiadczenie, ni gdyby zawsze wszystko szo po twojej myli. Bo zasuga nie polega na tym, e kto ma wicej widze lub zachwyce albo e jest biegy w Pimie lub piastuje wysze od innych dostojestwa, ale na tym, e ma mocne oparcie w pokorze i e przepenia go mio Boa, e zawsze szuka we wszystkim samej tylko czystej chway Boej, e o sobie niewiele mniema i widzi siebie w prawdzie swojej saboci, e wicej si cieszy, gdy ludzie nim gardz i poniaj go, ni kiedy chwal. Rozdzia VIII

O ZYM MNIEMANIU O SOBIE W OBLICZU BOGA

1. Bd mwi do Pana, cho jestem proch i popi. Gdybym myla o sobie lepiej, Ty sam wystp przeciwko mnie, moje winy wydadz wiadectwo prawdy, nie potrafi im zaprzeczy. Jeli za si ukorz, jeli przyznam, e jestem niczym, i wyrzekn si dobrego mniemania o sobie, i tak jak jestem, uczyni si prochem, aska Twoja bdzie mi yczliwa, bliska sercu Twoja jasno, wszelkie choby najmniejsze zarozumialstwo utonie w otchani mojej nicoci i zginie na wieki. Wtedy ukaesz mi, czym jestem, czym byem i dokd doszedem, bo jestem niczym, a nie wiedziaem o tym. Jeeli pozostawiony jestem sam sobie, jestem niczym, sam saboci, ale gdy tylko spojrzysz na mnie, od razu staj si silny, napeniony now radoci. Jakie to dziwne, e tak nagle mnie dwigasz i tak przyjanie ku sobie przygarniasz, bo przecie wasny mj ciar zawsze ciga mnie w d.

44

2. To sprawia Twoja mio, wychodzc mi sama naprzeciw i wspierajc w tylu potrzebach, chronic od niebezpieczestw i wyrywajc mnie, to prawda, z niezliczonych nieszcz. Kiedym tylko siebie kocha, zgubiem siebie, lecz gdym tylko Ciebie zacz szuka i tylko Ciebie pokocha czyst mioci, odnalazem i siebie, i Ciebie zarazem, a gbiej kochajc, tym bardziej staem si niczym. Bo ty, Umiowany, wszystko, co czynisz dla mnie, czynisz ponad wszelk moj zasug, ponad to, czego omielam si oczekiwa lub o co prosi. 3. Bd bogosawiony, Boe, bo cho jestem niegodny adnego daru, to przecie Twoja niezmierzona wspaniaomylno i dobro nigdy nie ustaj w dobrodziejstwach nawet wobec niewdzicznych i tych, co dugo odwracali si od Ciebie. Nawr nas ku sobie, abymy byli wdziczni, pokorni i oddani, bo Ty jeste nasze zbawienie, dzielno i sia.

Rozdzia IX

O TYM, E WSZYSTKO ODNOSI TRZEBA DO BOGA JAKO CELU OSTATECZNEGO

1. Synu, ja powinienem by Twoim najwyszym i ostatecznym celem, jeeli chcesz by rzeczywicie szczliwy. Ta prawda oczyci twoje serce, czciej skaniajce si ku sobie i ku istotom stworzonym. Bo jeli szuka bdziesz w czymkolwiek siebie, od razu zabdzisz i uschniesz. Wszystko wic odno przede wszystkim do mnie, bo ja jestem tym, ktry da wszystko. Rozwaaj kad rzecz z osobna jako wypywajc z najwyszego dobra i dlatego do mnie jako do rda wszystko sprowadzaj. 2. May i duy, biedny i bogaty ze mnie czerpie wod yw jak z ywej krynicy, a ci, co dobrowolnie mi su, otrzymaj ask po asce. Kto za chciaby poza mn szuka chway albo wasnego zadowolenia, nie osignie trwaej radoci, serce jego nie otworzy si, ale zamknie si i zacinie. Nic wic nie przypisuj sobie dobrego i adnemu czowiekowi nie przydawaj zasug, ale wszystko Bogu, bo bez Niego czowiek nie ma nic. Ja daem cao, ja chc ci mie caego i bezwzgldnie wymagam wdzicznoci. 3. Oto prawda, przed ktr pierzcha znikoma chwaa wiata. A jeli zejdzie ku niej aska niebieska i prawdziwa mio, nie ostoi si ju adna zawi i niech, a jednostkowa mio jej nie zastpi. Wszystko bowiem przezwycia mio Boa, ona to poszerza wadze duszy. Jeli kierujesz si mdroci, cieszy si bdziesz tylko we mnie, tylko we mnie pokada nadziej, bo nikt nie jest dobry prcz Boga. On winien by chwalony ponad wszystko i bogosawiony we wszystkim.

45

Rozdzia X

O TYM, JAK DOBRZE JEST ODRZUCIWSZY WIAT SUY BOGU

1. Znowu bd mwi, Panie, nie chc milcze, bd mwi do Boga, Pana mojego i Krla, ktry jest w niebie. O, jak wielka i niezmierzona jest dobro, ktr ukrywasz, o Panie, przed tymi, co si Ciebie boj! Ale czym jeste dla tych, co Ci miuj? Czym dla tych, co Ci su z caego serca? Trudno wypowiedzie prawdziwe szczcie kontemplacji, jakiego udzielasz tym, ktrzy Ci miuj. Najbardziej okazae mi askawo Twojej mioci przez to, e nie byo mnie, a oto mnie stworzye, bkaem si tak dugo, a oto przyprowadzie mnie do siebie, abym Ci suy, i nauczye mnie, abym Ci kocha. 2. O rdo wiekuistej mioci, jake mwi o Tobie? Czy mgbym o Tobie zapomnie, skoro Ty raczye pamita o mnie nawet wtedy, kiedy si splamiem i upadem? Okazae swemu sudze miosierdzie nad wszelkie jego spodziewanie i obdarzye go ask i przyjani ponad wszelk zasug. C Ci dam w zamian za t ask? Przecie nie wszystkim to dano, aby porzuciwszy wszystko, wyrzekli si ycia w wiecie i wybrali ycie zakonne. C wic w tym wielkiego, e Ci su, skoro cae stworzenie jest po to, aby Ci suyo. Suy Tobie - to nie powinno mi si wydawa niczym wielkim, ale to raczej zdaje mi si wielkie i zdumiewajce, e raczye mnie, tak ndznego i niegodnego, przyj za sug i wczy do grona umiowanych sug swoich. 3. Wszystko, co mam i czym mog Ci suy, jest przecie Twoje. A jednak to Ty suysz mi bardziej ni ja Tobie. Oto niebo i ziemia, ktre stworzye i poddae wadzy czowieka, s Ci posuszne i czyni codziennie, co im nakazae. A jakby tego byo mao, nawet anioom rozkazae podda si pod wadz czowieka. Ale wszystko to przewysza fakt, e Ty sam raczye suy czowiekowi i obiecae da mu siebie samego. 4. C Ci dam za te stokrotne dary? Obym tylko mg suy Ci przez wszystkie dni ycia! Obym cho przez jeden dzie potrafi godnie wypenia swoj sub! Bo Ty godny jeste wszelkiej suby, wszelkiej czci i wiekuistej chway. O tak, Ty jest moim Panem, a ja Twoim ubogim sug, ktry oby suy Ci ze wszystkich si i nigdy nie zmczy si goszeniem Twojej chway. Tego tylko chc, tego pragn, a czego mi nie dostaje, racz dopeni, Panie. 5. Wielka to cze, wielki zaszczyt by w Twojej subie i wszystko porzuci dla Ciebie. Jake to wielka aska, jeli kto dobrowolnie oddaje si w Twoj najwitsz sub. Ci, ktrzy dla Twojej mioci wyrzekn si mioci ziemskiej, odnajd dogbn pociech Ducha witego. Ci, ktrzy dla Twojego imienia wybior wsk ciek i wyzbd si doczesnych trosk, zdobd prawdziw wolno ducha. 6. O, jake szczliwa i radosna jest suba Bogu, w ktrej czowiek staje si rzeczywicie wolny i wity. O, jake wity jest stan zakonnego poddastwa, ktry czyni czowieka podobnym anioom, miym Bogu, postrachem dla zych duchw, wzorem dla wiernych! O, ukochana i upragniona na zawsze subo, ktra obiecujesz najwysze dobro i pomagasz osign rado trwajc bez koca.

46

Rozdzia XI

O TYM, E TRZEBA BADA I POWCIGA PRAGNIENIA SERCA

1. Synu, trzeba ci jeszcze nauczy si wielu rzeczy, ktrych dotd dobrze nie umiesz. C to takiego, Panie? Aby to, co mnie si podoba, przedkada zawsze ponad swoje pragnienie, aby nie kocha siebie, ale jak najarliwiej ulega mojej woli. Twoje pragnienia czsto zapalaj si i nagle gasn, ale zastanawiaj si zawsze, czy postpujesz tak lub inaczej dla mojej chway, czy raczej dla wasnej wygody. Jeeli dziaasz z myl o mnie, bdziesz szczliwy, cokolwiek ci rozka, ale jeeli kryje si w tobie jeszcze co skierowanego ku sobie - to wanie ci przeszkadza, to ci obcia. 2. Strze si wic, by nie ulega zbytnio pragnieniu, ktre powzie nie biorc mnie pod uwag, aby przypadkiem pniej to, co wybrae jako lepsze dla siebie, nie obrcio si w kar i w nieszczcie. Nie trzeba bowiem od razu ulega temu poczuciu, e co wydaje si dobre, ale take nie od wszystkiego, co z pocztku wydaje si ze, naley ucieka. Poytecznie jest czasem pohamowa si nieco nawet w dobrych staraniach i pragnieniach, aby przez gwatowno nie popad w zamt ducha i by przez brak umiaru nie zgorszy innych; mgby wtedy atwo pozwoli si wytrci z obranej drogi i straci rwnowag, gdyby kto mia co przeciw tobie. 3. A przecie bywa i tak, e trzeba nawet uy siy i mnie przeciwstawi si zachciance zmysw, nie zwaa na to, czego sobie yczy albo nie yczy ciao, ale tak postpowa, aby nawet wbrew sobie musiao si podda sile ducha. A trzeba je powciga i zmusza do posuchu tak dugo, a stanie si na wszystko gotowe, nauczy si poprzestawa na maym, zadowala si najprostszymi rzeczami i nie szemra, gdy co mu si nie podoba.

Rozdzia XII

O NAUCE CIERPLIWOCI I WALCE Z PODANIAMI

1. Panie Boe, wiem, e koniecznie jest mi potrzebna cierpliwo, bo wiele zdarza si w tym yciu rnych przeciwnoci. Jakkolwiek usilnie starabym si o pokj ducha, moje ycie nie moe by pozbawione walki i blu. Tak, synu. Chc jednak, by nie szuka takiego pokoju, jaki polega na braku pokus i nieodczuwaniu trudnoci, ale eby pamita, e dopiero wtedy zdobdziesz pokj, kiedy przejdziesz przez rozmaite udrki i dowiadczysz wielu trudnoci. 2. Jeeli mwisz, e nie potrafisz cierpie bardzo, jake zniesiesz ogie czycowy? Z dwojga zego trzeba wybiera zo mniejsze. Aby unikn przyszej kary wiecznej, staraj si wic znosi dla Boga pogodnie zo teraniejszoci. Moe mylisz, e ludzie na wiecie mniej albo wcale nie cierpi? Nie znajdziesz takich, nawet gdyby szuka pord najszczliwszych.

47

3. Ale za to, powiesz moe, maj wiele przyjemnoci i robi to, co chc, a wic niewiele sobie wa swoje troski. Dobrze, niech bdzie, e maj to, co chc, ale jak sdzisz, czy dugo to potrwa? Oto ci, co maj wszystko w yciu, znikn jak dym i nie zostanie nawet wspomnienie dawnych radoci. Ale i pki yj, nawet w radociach ich nie brak goryczy, nudy i obawy. Bo to samo, co daje im zadowolenie, to czsto ju niesie w sobie kar cierpienia. I sprawiedliwie tak si dzieje, e szukajc przyjemnoci i gonic za nimi, osigaj je nie bez lku i goryczy. 4. O, jak s krtkotrwae, jak zudne, jak szpetne! Lecz oni w upojeniu i lepocie tego nie widz, ale jak bezrozumne bydlta gnaj ku zgubie dla ulotnej uciechy tego przemijajcego ycia. Wic ty, synu, nie id za swymi podaniami i odwr si od swoich zachce. Napawaj si Panem, a On da ci to, czego pragnie twoje serce. 5. Bo jeeli chcesz, abym ci naprawd pocieszy i jeszcze hojniej obdarzy, szczciem bdzie ci porzucenie wszystkiego, co daje wiat, i odmowa wszystkich niskich zaspokoje; a w zamian otrzymasz szczcie gbokie. A im bardziej odsuniesz si od radoci, jakie da mog inni, tym potniejsze szczcie odnajdziesz we mnie. Z pocztku trzeba ci bdzie walczy, nie bez blu i trudu, aby je osign. Zakorzenione przyzwyczajenia bd ci przeszkadza, a lepsze zwyci. Ciao bdzie szemra, ale okiezna je ar ducha. Bdzie ci zagraa i kusi ci w pradawny, ale pierzchnie przed modlitw, a wreszcie poyteczn prac odpdzisz go zupenie.

Rozdzia XIII

O POSUSZESTWIE POKORNEGO SUGI NA WZR JEZUSA CHRYSTUSA

1. Synu, kto usiuje uchyli si od posuszestwa, sam uchyla si od aski; kto chce mie rzeczy wasne, traci wsplne. Jeli kto niezbyt chtnie i nie z wasnej woli poddaje si przeoonemu, to znak, e jego ciao nie jest mu jeszcze w peni posuszne, ale czsto opiera si i buntuje. Ucz si wic szybko podporzdkowywa si przeoonemu, jeeli pragniesz opanowa wasne ciao. Prdzej bowiem pokonasz zewntrznego wroga, jeli czowiek wewntrzny w tobie nie bdzie bezsilny. Nie ma groniejszego i gorszego wroga duszy ni ty sam, kiedy nie jeste w zgodzie ze swoim duchem. A zwaszcza powiniene naprawd porzuci siebie, jeeli chcesz ujarzmi swoje ciao i krew. 2. Boisz si podda z ulegoci wadzy innych dlatego, e cigle jeszcze nazbyt kochasz siebie. Ale pomyl, c w tym wielkiego, e ty, ktry jeste prochem i niczym, poddasz si dla Boga czowiekowi, skoro ja sam, wszechmogcy i najwyszy, ja, ktry stworzyem wszystko z niczego, sam pokornie poddaem si dla ciebie czowiekowi? Staem si najndzniejszy i najmniejszy z ludzi, aby swoj pokor pokona twoj pych. Ucz si by posuszny, prochu, ucz si by pokorny, ziemio i glino, i ugina si pod wszystkimi nogami. Ucz si przeamywa swoje chci i nie wahaj si uzna swojej zalenoci.

48

3. Zbuntuj si przeciw sobie, nie pozwl, aby gniedzio si w tobie zarozumialstwo, ale oka si tak ulegy i ubouchny, aby wszyscy mogli po tobie chodzi i depta jak boto uliczne. Czemu si skarysz, marny czowiecze? C mgby zarzuci tym, co ci wytykaj zo, pody grzeszniku, skoro tyle razy obraae Boga i tylekro zasuye na pieko? Ale oko moje spojrzao na ciebie litonie, bo cenna jest dla mnie twoja dusza, poczuj moj mio i sta si na zawsze wdziczny za moje dobrodziejstwa, a pamitaj: im bardziej staniesz si naprawd ulegy i pokorny, tym atwiej znosi bdziesz pogard dla twego wasnego ja.

Rozdzia XIV

O TYM, E NALEY ROZWAA UKRYTE WYROKI BOE I NIE CHEPI SI ADNYM DOBREM

1. Grzmi nade mn wyroki Twoje, Panie, a moje koci dr ze strachu i przeraenia i lka si we mnie bardzo dusza. Stoj struchlay i myl, e nawet niebiosa nie s w Twoich oczach bez skazy. Jeli w anioach odnalaze zo i nie wybaczye im, to c stanie si ze mn? Gwiazdy spady z nieba, a ja, proch, czeg mog da? Ci, ktrych dziea zdaway si tak sawne, upadli najniej, a ci, co przedtem spoywali chleb aniow, sam widziaem, poerali chciwie wytoki, karm wieprzw. 2. Niczym wic jest nawet wito, Panie, jeli Ty cofniesz swoj rk. Nic nie zdziaa mdro, jeli Ty rzdzi przestaniesz. Nic nie poradzi sia, jeeli odmwisz obrony. Nic nie uchroni czystoci, jeli Ty jej nie wspierasz. Na nic nie zda si wasne czuwanie, jeli nie przyjdzie mu z pomoc Twoja wita czujno. Pozostawieni sobie pogramy si i giniemy; nawiedzeni przez Ciebie - prostujemy si i oddychamy. Niestali jestemy, ale Ty nas umacniasz, ganiemy, ale Ty nas zapalasz. 3. Jake pokornie i ze wstydem powinienem myle o sobie! Jak niewiele ceni to, co wydaje mi si we mnie dobre! Jak gboko powinienem si pochyli przed otchani wyrokw Twoich, Panie! Widz z nich, e jestem tylko niczym i niczym! O niezmierzony ogromie! O morze nieprzepynione! Nic w sobie tu nie znajduj oprcz nicoci. Gdzie si wic ukryje chwaa wiata? Gdzie si podzieje zadufanie cnoty? Moja prna chwaa utona w gbinie Twoich wyrokw. 4. Czym jest wszelkie ciao w Twoim spojrzeniu? Czy moe chlubi si glina wobec rzebiarza? Jake mgby si chepi zarozumiale ten, kto prawd swego serca podporzdkowa Bogu? Cay wiat nie zdoa dwign w pych tego, kto podda si prawdzie, usta wszystkich pochlebcw nie wzrusz czowieka, ktry ugruntowa ca nadziej w Bogu. Bo przecie i oni sami, ci, co mwi, e wszyscy s niczym, przepadn, skoro tylko zabrzmi sowa: Prawda Paska trwa na wieki.

49

Rozdzia XV

JAK NALEY POSTPOWA I CO MWI W KADEJ POTRZEBIE

1. Synu, mw w kadej sytuacji: Panie, jeli Tobie si tak podoba, niech si tak stanie. Panie, jeli ma by w tym Twoja chwaa, niech tak bdzie w imi Twoje. Panie, jeli widzisz, e to jest dobre dla mnie, i uwaasz, e poyteczne, daj mi to, o co Ci prosz dla Twojej chway. Ale jeeli wiesz, e to bdzie dla mnie szkodliwe i nie przyniesie poytku mojej duszy, odbierz mi nawet pragnienie. Nie kade bowiem pragnienie jest nam podsunite przez Ducha witego, nawet jeli czowiek uwaa je za suszne i dobre. Nieatwo jest osdzi waciwie, czy do pragnienia tej lub owej rzeczy skania nas dobry czy zy duch, czy moe twj wasny duch ci ku temu nakania? Czsto ludzie sdz z pocztku, e dobry duch nimi kieruje, a w kocu zostaj oszukani. 2. Dlatego trzeba zawsze z bojani Bo i z serdeczn pokor tego pragn i prosi o to, czego si pragnie, ale nade wszystko trzeba si wyzby cakiem wasnej woli i mwi: Panie, Ty wiesz, co lepsze, uczy tak lub inaczej wedle swojej woli. Daj, co chcesz, ile chcesz i kiedy chcesz. Czy ze mn wszystko wedle rozeznania Twojego i wedle tego, co si Tobie podoba, i niech si szerzy Twoja chwaa. Postaw mnie tam, gdzie chcesz, i postpuj ze mn zawsze zgodnie z Twoj wol. Jestem w Twoim rku, obracaj mn tam i sam dokoa. Oto jestem Twj suga, gotowy na wszystko, nie pragn y dla siebie, ale dla Ciebie, oby tylko godnie i doskonale! MODLITWA O WYPENIENIE WOLI BOEJ 3. Obdarz mnie Twoj ask, askawy Jezu, aby bya ze mn i pozostawaa we mnie a do koca. Daj, abym zawsze pragn i chcia tylko tego, co Tobie odpowiada i co Tobie mie. Niech Twoja wola bdzie moj, a moja niech zawsze poda za Twoj i z ni wspbrzmi najlepiej. Niechaj chce tego, co i Ty, i tego samego nie chc, abym nawet nie potrafi chcie albo nie chcie inaczej, ni Ty chcesz, czy nie chcesz. 4. Daj mi umrze dla wszystkiego, co jest na wiecie, znale rado w tym, aby by zgardzonym dla Ciebie i nie znanym za ycia. Daj mi ponad wszystko, co upragnione, spocz w Tobie i w Tobie ukoi serce. Ty jeste prawdziwy pokj serca, Ty jedyne odpocznienie; poza Tob wszystko jest trudne i niespokojne.W tym pokoju, tylko w nim, a wic w Tobie jedynym, najwyszym i wiekuistym dobru, niech zasn i odpoczn. Amen.

50

Rozdzia XVI

O TYM, E PRAWDZIWEGO UKOJENIA SZUKA MONA TYLKO W BOGU

1. Czego mog pragn, o czym pomyle dla zdobycia szczcia, tego nie oczekuj tutaj, ale w przyszoci. Bo chobym sam jeden mia cae szczcie wiata i mg uywa wszystkiego, co dobre na ziemi, jedno jest pewne, e nie mogoby to trwa dugo. Dlatego, duszo moja, nie moesz zaywa zupenego, szczcia i doskonaego ukojenia jak tylko w Bogu, pocieszycielu ubogich i pokrzepieniu pokornych. Poczekaj troch, duszo, poczekaj na to, co Bg ci obieca, a bdziesz miaa w niebie obfito wszystkiego. Jeeli zbyt arocznie rzucisz si na teraniejsze, stracisz wieczne i niebieskie. Uywaj doczesnoci, ale pragnij wiecznoci. Nie zdoasz si nasyci niczym, co doczesne, bo nie do uywania wiata jeste stworzona. 2. Nawet gdyby zdobya wszystkie rzeczy, jakie s stworzone, nie mogaby osign szczcia i zadowolenia. Tylko w Bogu, ktry wszystko stworzy, zawiera si cae twoje szczcie i ukojenie, nie takie, jakie wyobraaj sobie i wychwalaj gupcy zakochani w tym wiecie, ale jakiego oczekuj dobrzy sudzy Chrystusa i jakiego przedsmak znaj ludzie uduchowieni i czystego serca, ktrzy ju jakby przebywaj w niebie. Marne i krtkotrwae jest ludzkie szczcie. Bogosawione i prawdziwe jest to szczcie, ktre w gbi zaszczepia nam prawda. Czowiek pobony wszdzie nosi w sobie swojego pocieszy ciel Jezusa i mwi do Niego: Bd ze mn, Panie Jezu, zawsze i wszdzie. Niech to mi bdzie szczciem, e chtnie zrzekam si wszelkiego ludzkiego szczcia. A gdyby mi zabrako Twojej pociechy, niech Twoja wola i Twoja sprawiedliwa prba bd mi najwiksz pociech. Bo nie na wieki si gniewasz i nie wiecznie bdziesz mi grozi.

Rozdzia XVII

O TYM, E KAD TROSK TRZEBA ZAWIERZY BOGU

1. Synu, pozwl mi czyni z tob, co zechc; ja wiem, co dla ciebie dobre. Ty mylisz jak czowiek, tak czujesz, jak podpowiada ci twoje ludzkie serce. Panie, to prawda. Wicej troszczysz si o mnie, ni ja sam mgbym si troszczy o siebie. Bo niezbyt pewny jest ten, kto w Tobie nie zoy caej troski o siebie. Panie, byle tylko moja wola z ca moc i susznoci naleaa do Ciebie, czy ze mn, co si Tobie podoba. Bo wszystko, co mgby ze mn uczyni, moe by tylko dobre. 2. Jeli chcesz, abym pozostawa w ciemnoci, bd pochwalony, a jeli zechcesz wyprowadzi mnie na wiato, take bd pochwalony. Jeeli raczysz mnie uradowa, bd pochwalony, a jeeli zechcesz mojego cierpienia, bd pochwalony. Synu, taka ma by twoja postawa, jeeli chcesz by ze mn. Tak wic rwnie chtnie masz przyjmowa cierpienie, jak i rado. Tak samo spokojnie musisz znosi bied i ubstwo, jak bogactwo i dostatek.

51

3. Panie, chtnie przecierpi dla Ciebie wszystko, co zechcesz na mnie spuci. Tak samo pragn przyjmowa z Twojej rki dobro i zo, sodycz i gorycz, rado i smutek i za wszystko, co mnie spotyka, Tobie dzikowa. Chro mnie od grzechu, a nie ulkn si mierci ani pieka. Byleby nie odtrci mnie na wieki i nie wymaza z ksigi ywota, niestraszna mi bdzie adna udrka, jakakolwiek mnie spotka.

Rozdzia XVIII

O TYM, E ZA PRZYKADEM CHRYSTUSA POWINNIMY ZNOSI SPOKOJNIE NIEDOLE DOCZESNOCI

1. Synu, dla twojego zbawienia zstpiem z nieba i podjem twoje niedole, nie z musu, ale z mioci i aby uczy si ode mnie cierpliwie i z godnoci znosi doczesne niedole. Bo od chwili narodzin a do mierci na krzyu zawsze cierpliwie znosiem moje ble. Cierpiaem niedostatek i syszaem wiele zarzutw przeciw sobie, agodnie znosiem ponienia i zniewagi, otrzymywaem za dobrodziejstwa niewdziczno, za cuda blunierstwa, za prawd zorzeczenia. 2. Panie, jako Ty bye cierpliwy w yciu, wypeniajc przez to najdoskonalszy nakaz swojego Ojca, trzeba, abym i ja, grzesznik lichy, penic Twoj wol, cierpliwie znosi samego siebie i, dopki Tobie si podoba, dwiga ciar tego kruchego ycia dla swojego zbawienia. Bo chocia cikie wydaje si to ycie, to jednak dziki Twojej asce moe sta si rdem zasugi, a za Twoim przykadem i wzorem Twoich witych moe by dla nas, sabych, lejsze i janiejsze. I tak dzisiaj mamy o wiele wicej sposobw pociechy ni niegdy w czasach Starego Zakonu, gdy bramy nieba byy zamknite, a droga do niebios zdawaa si bardziej pogrona w mroku i niewielu ludzi prbowao szuka Krlestwa niebieskiego. A przecie nawet ci, co wwczas byli sprawiedliwi i zasuyli na zbawienie, nie mogli wej do Krlestwa niebieskiego, nim si dopenia Twoja mka i Twoja wita mier. 3. O, jake powinienem Ci dzikowa, e raczye, ukaza i mnie, i wszystkim wiernym drog wiodc wprost do Twojego Krlestwa. Bo Twoje ycie jest naszym yciem, a przez wity dar cierpliwoci zdamy do Ciebie, naszej nagrody. Gdyby Ty nie kroczy przed nami i nie poucza nas, kt prbowaby i za Tob? Niestety, jak wielu pozostaoby w tyle, gdyby nie mieli janiejcego przed oczyma Twojego wzoru! Jake cigle jeszcze jestemy ozibli, cho syszelimy o tylu Twoich cudach i naukach, a co by byo, gdybymy nie mieli przed sob takiego wiata?!

52

Rozdzia XIX

O ZNOSZENIU KRZYWD I KTO JEST NAPRAWD CIERPLIWY

1. O czym mwisz, synu? Przesta si skary, pomyl o mojej mce i mce witych. Jeszcze nie musiae trwa a do krwi. Jake to mao, co cierpiae, w porwnaniu do tych, ktrzy tyle przeszli i tak strasznie byli kuszeni, tak ciko udrczeni, tak nieustannie dowiadczani i wiczeni. Trzeba wic, eby pamita o tych wielkich ciarach, jakie ponosz inni, aby lej ci byo dwiga wasne, mae. A jeli nie wydaj ci si mae, popatrz, czy nie czyni ich takimi twoja niecierpliwo. A zreszt czy mae, czy wielkie, staraj si znosi wszystkie rwnie cierpliwie. 2. Im lepiej przygotujesz si do cierpienia, tym mdrzej uczynisz i tym wiksz zdobdziesz zasug; atwiej ci bdzie znosi bl, jeli duchem i wiczeniem nastawisz si na dzielne jego przyjcie. Nie mw: Nie zdoam tego znie od takiego czowieka i nie powinienem nawet czego podobnego dowiadcza. Wyrzdzi mi cik krzywd i zarzuca mi takie rzeczy, jakie mi nigdy w gowie nie postay; od kogo innego chtnie znios cierpienie wiedzc, e znie je powinienem. Jake niemdre to sowa, bo nie zwaaj na sam cierpliwo jako dobro ani na tego, kto j nagradza, ale raczej na osob i krzywdy przez ni zadane. 3. Nie jest cierpliwy naprawd ten, kto nie chce cierpie wicej, ni to mu si wydaje stosowne, i woli cierpie z powodu tego, kto mu jest miy. Czowiek rzeczywicie cierpliwy nie zwaa na to, kto go dowiadcza cierpieniem, czy przeoony, czy rwny mu, czy niszy od niego, czy dobry i wity, czy te przewrotny i zy. Lecz niezalenie od czowieka, od tego, co i ile mu si zdarzy, wszystko przyjmuje z wdzicznoci z rki Boga i widzi w tym wielk korzy dla siebie, bo w oczach Boych nawet najmniejszy bl przecierpiany dla Boga nie moe pozosta bez zasugi. 4. Szykuj si wic do walki, jeli chcesz odnie zwycistwo. Bez walki nie zdoasz zdoby nagrody cierpliwoci. Nie chcesz cierpie, wic odmawiasz nagrody. Lecz jeli pragniesz osign nagrod, walcz dzielnie, zno wszystko cierpliwie. Bez trudu nie ma odpoczynku, tak samo bez walki nie ma zwycistwa. 5. Panie, niech za spraw aski stanie si moliwe to, co z natury wydaje mi si niemoliwoci. Ty wiesz, jak mao potrafi znie, jak szybko si zniechcam przy lada trudnoci. Niech kada prba blu stanie mi si dla Twojego imienia podana i mia, bo i udrka, i cierpienie, znoszone dla Ciebie, dobre s dla mojej duszy.

53

Rozdzia XX

O WYZNANIU WASNEJ SABOCI I O NIEDOLACH YCIA

1. Wystpi przeciwko sobie wyznajc moj nieprawo. Tobie, Panie, wyznam moj sabo. Czsto drobna rzecz mnie zniechca i zasmuca. Postanawiam sobie, e bd nieugity, ale skoro zjawi si najmniejsza pokusa, nie mog si jej oprze. Czasem bardzo drobna rzecz sprowadza cik pokus. A kiedy sdz, e ju jestem jako tako bezpieczny, znienacka, jakby bez mojej wiedzy, powala mnie lada powiew. 2. Spjrz wic, Panie, na moj sabo i a nadto dobrze Ci znan moj uomno. Ulituj si i wyrwij mnie z bota, abym nie ugrzz, abym nie zosta przez wszystkich odtrcony. To mnie cigle drczy i zawstydza przed Tob, e jestem tak niestay i tak saby, gdy trzeba si oprze namitnociom. A chocia niezupenie daj im do siebie przystp, to jednak przykre i uciliwe s dla mnie ich ataki i tak mi ciko y w nieustannej walce. I z tego poznaj moj sabo, e o wiele atwiej wdzieraj si we mnie obrzydliwe wyobraenia, ni potrafi je odpdzi. 3. Wejrzyj, potny Boe Izraela zazdronie miujcy dusze wiernych, na trud i mk Twego sugi, stj przy nim zawsze i wszdzie, gdziekolwiek by si uda! Umocnij mnie moc niebiask, aby dawny czowiek, to ndzne ciao jeszcze niezupenie ulege duchowi, nie mogo by gr; walczy z nim trzeba do ostatniego tchu tego ndznego ycia. O, czyme jest to ycie, w ktrym nie ustaj mki i niedole, gdzie wszystko pene jest zasadzek i wrogw! Bo skoro ustpi jedna udrka albo pokusa, ju pojawia si druga, a nawet gdy jeszcze nie zwalczye poprzedniej, niespodziewanie ju wal si nowe. 4. Jake mona kocha ycie, zawierajce tyle goryczy, podlege tylu klskom i niedolom? Jak w ogle mona nazywa yciem to, co rodzi tyle mierci i zniszczenia? A przecie ludzie kochaj ycie i szukaj w nim zadowolenia. Tyle jest narzekania na wiat, e jest kamliwy i prny, a jednak nieatwo godzimy si go opuszcza, bo pragnienia ciaa nami kieruj. Jedne rzeczy skaniaj do kochania wiata, a inne do odrzucenia. Do mioci wiata pchaj pragnienia ciaa, chciwo oczu i pycha ywota, ale za nimi susznie postpuj kary i niedole, rodzc nienawi wiata i zniechcenie. 5. Umys kierowany wycznie ku wiatu poddaje si, niestety, zym upodobaniom i ycie zmysowe uwaa za szczcie, bo nie dostrzega mioci Boej i wewntrznej szczliwoci dobra i nie zna ich smaku. Ci za, ktrzy odrzucaj cakowicie wietno wiata i staraj si y w witej dyscyplinie, znaj Bosk szczliwo obiecan tym, ktrzy wyrzekli si wszystkiego i janiej ni inni widz, jak bardzo bdzi wiat i jak na rne sposoby si okamuje.

54

Rozdzia XXI

O TYM, E PONAD WSZELKIE DOBRA I DARY WINNIMY SZUKA ODPOCZNIENIA W BOGU

1. Nade wszystko i zawsze spoczywaj, duszo moja, w Bogu, bo On jest wiecznym odpocznieniem witych. Pozwl mi, najmilszy Jezu, spoczywa w Tobie ponad caym stworzeniem, ponad wszelkim dobrem i piknem, ponad kad chwa i saw, ponad potg i dostojestwem, ponad wszelk wiedz i inteligencj, ponad bogactwem i sztuk, ponad kad radoci i zachwytem. Nad wszelkim rozgosem i pochwa, nad rozkosz i szczciem, nad nadziej i obietnic, nad zasug i pragnieniem, nad wszelkimi dobrami i darami, ktre da moesz i przela we mnie, nad wszelk wesooci i rozradowaniem, jakie umys zdolny jest uchwyci i odczu, wreszcie nad anioami i archanioami, i wszystkimi zastpami nieba, nad wszystkim, co widzialne i co niewidzialne, nad wszystkim, co nie jest Tob, Boe. 2. Bo ty, Panie Boe mj, jeste nad wszystko najlepszy, Ty jeden najwyszy, Ty sam najpotniejszy, Ty sam wystarczajcy sobie, Ty jest penia, Ty najagodniejszy i najhojniej udzielajcy pociechy, Ty najpikniejszy i najbardziej umiowany, Ty najszlachetniejszy i najchwalebniejszy nad wszystko, w Tobie wszelkie dobra w peni s, byy i bd. Dlatego mae mi si zdaje i niewystarczajce to, co mi dajesz z wyjtkiem Ciebie samego i tej prawdy o Tobie, jak przede mn odsaniasz i jak mi obiecujesz, skoro Ciebie nie widz i w peni nie poznaj. Serce moje nie moe naprawd odpocz, nie moe znale peni szczcia, pki nie spocznie w Tobie i nie wzniesie si ponad wszelkie dary, ponad cae stworzenie. 3. Umiowany mj i wybrany Jezu Chryste, kochanie czyste, wadco wszechstworzenia, kto mi da skrzyda, prawdziwej wolnoci, abym wzlecia i zatrzyma si a w Tobie? Kiedy bdzie mi dane, bym mg w peni wyzby si siebie i ujrze, jak jeste agodny, Panie, Boe mj? Kiedy w peni ukryj si w Tobie i poprzez mio ku Tobie nie bd ju odczuwa siebie, lecz tylko Ciebie, ponad wszelkie pojcie i miar, a na miar nie wszystkim dostpn? Teraz wic wzdycham cigle i z blem dwigam moj niedol. Bo na tej dolinie nieszcz spotyka mnie wiele za, ktre mnie trwoy, zasmuca i zachmurza, przeszkadza czsto i odciga, zwizuje i pta, i broni mi swobodnego dostpu do Ciebie, abym nie cieszy si Twoim radosnym objciem, zawsze otwartym dla duchw bogosawionych. Niechaj Ci wzruszy moje wzdychanie i moja samotno na tej ziemi. 4. Jezu, blasku wiekuistej chway, pociecho duszy pielgrzymujcej, przy Tobie s moje usta bez gosu, a milczenie moje mwi do Ciebie. Jak dugo bdzie zwleka z nadejciem Pan mj? Niechaj przybdzie do mnie, ubogiego, i przyniesie rado. Niech wycignie do i wyrwie mnie biednego z mojej niedoli. Przyjd, przyjd, bo bez Ciebie nie ma dla mnie radosnego dnia ani godziny, bo Ty jeste moja rado, bez Ciebie mj st jest pusty. Biedny jestem i jakby w wizieniu, zwizany powrozami, a oywisz mnie wiatem swojego przyjcia, zwrcisz mi wolno i schylisz nade mn swoj twarz przyjazn. 5. Niech inni szukaj, czego chc zamiast Ciebie, ja za niczego nie pragn i pragn nie bd, tylko Ciebie, Boga mojego, nadziei wiecznego zbawienia. Nie umilkn, nie ustan w baganiach, pki nie otrzymam znowu Twej aski i nie odezwiesz si do mnie z gbi mego serca. Oto jestem, przyszedem, bo mnie woae. Nakoniy mnie i 55

sprowadziy znowu do ciebie twoje zy, tsknota, pokora i twoja serdeczna skrucha. A ja powiem: Panie, woaem Ci i tskniem do Ciebie, gotw dla Ciebie odepchn wszystko. Ty bowiem pierwszy pobudzi mnie do szukania Ciebie. Bd wic bogosawiony, Panie, e okazae t dobro Twojemu sudze wedug wielkiego Twojego miosierdzia. 6. C wicej powiedzie Ci moe Twj suga? Tylko ukorzy si przed Tob gboko, pamitajc zawsze o wasnej uomnoci i bdach. Przecie nie ma nikogo, kto byby podobny do Ciebie, wrd wszystkich cudownoci nieba i ziemi. Dziea Twoje s bardzo dobre, suszne, a Opatrzno Twoja rzdzi wszechwiatem. Cze Ci i chwaa, Mdroci Ojcowska, Ciebie wysawia i bogosawi jzyk i dusza moja, a razem ze mn wszystkie stworzenia.

Rozdzia XXII

O ROZPAMITYWANIU DOBRODZIEJSTW BOYCH

1. Panie, otwrz moje serce na Twoje prawo i naucz mnie postpowa wedle Twoich nakazw. Daj mi ask zrozumienia Twojej woli, niech ze czci i uwag rozwaam Twoje dobrodziejstwa, wszystkie razem i kade z osobna, abym sprbowa Ci godnie za nie dzikowa. Tak, wiem o tym i wyznaj, e nawet w najmniejszym stopniu nie potrafi Ci podzikowa za Twe aski tak, jak powinienem. Jestem na mniejsz miar ni wszystkie okazane mi laski, a kiedy rozmylam o Twojej wspaniaomylnoci, dusza moja wobec tego ogromu truchleje. 2. Wszystko, co tylko mamy i w duszy, i w ciele, wszystko, co na zewntrz, i wszystko, co w nas, wszystko, co posiadamy z rzeczy naturalnych i nadprzyrodzonych - to Twoje dobrodziejstwa, ktre wskazuj na Ciebie, bo od Ciebie najwitszego i najlepszego wszystko otrzymujemy. Chocia jeden dostaje wicej, drugi mniej, to przecie Twoje to jest wszystko i bez Ciebie nikt nie miaby najmniejszej rzeczy. Ten, kto otrzyma wicej, nie moe chlubi si tym jako swoj zasug ani wynosi si nad innych, ani pogardza mniejszymi, bo ten tylko jest wikszy i lepszy, kto mniej sobie przypisuje, kto pokorniej, z wikszym oddaniem skada Ci dziki. A kto uwaa si za najgorszego i najlichszego ze wszystkich, ten prdzej otrzyma jeszcze wiksze rzeczy. 3. Kto za mniej otrzyma, nie powinien si smuci i czu si pokrzywdzonym ani zazdroci bardziej obdarowanemu, ale tym usilniej zwrci si do Ciebie, wychwala Twoj dobro, e tak hojnie, darmo i wedug swojej woli, nie przez wzgld na osoby, rozdzielasz swoje dary. Wszystko pochodzi od Ciebie i dlatego we wszystkim bd pochwalony. Ty wiesz, co masz da komu; a dlaczego ten ma mniej, a tamten wicej, nie nasza to sprawa, ale tylko Twoja, bo Ty znasz ludzkie zasugi. 4. Dlatego, Boe, uwaam za dobrodziejstwo mie niewiele tego, co mogoby na zewntrz i wedug ludzi uchodzi za godne sawy i chway; tak wic kto dostrzega swoj ndz i nico, nie tylko nie powinien martwi si z tego powodu ani smuci, ani upada na duchu, ale raczej czerpa z tego pociech i rado, bo Ty, Bg, wybrae sobie za przyjaci i towarzyszy biednych, pokornych i wzgardzonych przez wiat. 56

wiadkami s apostoowie, ktrych ustanowie ksitami nad ca ziemi. A przecie chodzili po wiecie bez skargi, tak pokorni i proci, pozbawieni zawici i chytroci, e nawet cieszyli si, i mog cierpie zniewagi dla Twojego imienia, i pochylali si najczulej nad tym, czym wiat si brzydzi. 5. Ten, kto Ciebie miuje i widzi Twoje dobrodziejstwa, z niczego nie powinien si tak cieszy, jak z tego, e spenia si w nim Twoja wola, a on poddaje si odwiecznemu Twemu postanowieniu; z tego powinien czerpa tak rado i otuch, eby pragn by najmniejszym, tak samo jak kto inny yczyby sobie by najwikszym. I tak samo peen pokoju i zadowolenia na miejscu ostatnim, jak i na pierwszym, tak samo chtnie przyjmujcy wzgard i ponienie, przejcie przez ycie bez sawy i wielkiego imienia, jak kto inny pragnie by czczony i wychwalany. Bo Twoja wola i umiowanie Twojej chway powinny by dla niego najwaniejsze, dawa mu wicej radoci i zadowolenia ni wszystkie dary, jakie otrzyma czy mgby otrzyma.

Rozdzia XXIII

O CZTERECH RDACH POKOJU

1. Synu, naucz ci teraz, jaka droga wiedzie do pokoju i prawdziwej wolnoci. Czy, Panie, to, co zapowiadasz. Tak dobrze Ciebie sucha. Staraj si, synu, spenia raczej cudz wol ni wasn. Zawsze wybieraj mniej ni wicej. Szukaj zawsze niszego miejsca i poniaj si przed innymi. Pragnij zawsze i mdl si, aby dziaa si w tobie jedynie wola Boga. Wanie taki czowiek osignie sfer pokoju i spoczynku. 2. Panie, mwisz mao, lecz wiele w tym doskonaoci. Twoja mowa jest prosta, ale pena treci i dojrzaa jak owoc. Gdybym potrafi wiernie wciela j w ycie, nie rodzioby si we mnie cigle tyle niepokoju. Bo ilekro czuj si strwoony i niespokojny, zauwaam, e od Twojej mdroci odstpuj. Ale Ty, ktry wszystko moesz i askawie kierujesz rozwojem duszy, daj mi wicej aski, abym mg spenia Twoje wskazania i stopniowo osiga zbawienie. MODLITWA PRZECIW ZYM MYLOM 3. Panie Boe mj, nie oddalaj si ode mnie, Boe, przybd mi na pomoc, bo podnosz si we mnie przerne myli i lki, ktre mnie zasmucaj do gbi. Jak przej przez nie bez szkody? Jak je przeama? Ja, mwi Pan, bd szed przed tob i ukorz pysznych na tej ziemi. Otworz bramy wizienia i odsoni przed tob ukryte tajemnice. Uczy, Panie, jak mwisz, i niech pierzchn przed Twoim obliczem wszystkie niedobre myli. To jest moja nadzieja i jedyna otucha, e mog ucieka si do Ciebie w kadym strapieniu, Tobie zaufa, Ciebie z gbi duszy wzywa i cierpliwie oczekiwa Twojej pomocy.

57

MODLITWA O OWIECENIE 4. Owie mnie, Jezu, blaskiem wewntrznego wiata, rozprosz ciemnoci w domu mojego serca. Spraw, abym przesta ju cigle si bka, i wyrwij ze mnie t si, ktra jest przyczyn pokus. Walcz dzielnie po mojej stronie i pokonuj dzikie bestie, oszukacze podania, niech nastanie wielki pokj Twojego zwycistwa, a w witym przybytku czystego sumienia niech brzmi nieustannie Twoja chwaa. Rozka wiatrom i burzom, powiedz morzu: Ucisz si!, a wichurze: Nie wiej! - i spynie wielka cisza. 5. Zelij Twoje wiato i prawd, niech janiej ponad ziemi, bo ziemi jestem jaow i prn, pki jej nie owiecisz. Zlej z gry ask, pokrop serce ros niebiesk, spu strumienie pobonoci, niech zwil gleb, aby wydaa owoc dobry, owoc doskonay. Podwignij dusz przygniecion ciarem wystpkw i wznie moj tsknot ku niebu, niech pokosztuje sodyczy szczcia wiecznego i z niechci myli o sprawach doczesnych. 6. Porwij mnie i wydrzyj spord nietrwaych radoci wiata, bo nic, co stworzone, nie zdoa w peni zaspokoi mojego godu i da mi radoci prawdziwej. Powi mnie z sob nierozerwalnym wzem mioci, bo dla tego, kto kocha, wystarczy jedno: Ty sam, bez Ciebie za cay wiat to fraszka.

Rozdzia XXIV

O UNIKANIU WCIBSTWA W CUDZE YCIE

1. Synu, nie bd ciekawy i nie zajmuj si prnymi dociekaniami. C ci moe obchodzi to albo owo? Ty id za mn. Co ci z tego, e ten jest taki lub owaki, tamten robi albo mwi to lub tamto? Nie bdziesz odpowiada za innych, ale bdziesz musia zda spraw z siebie samego. Po c si wic w to mieszasz? Ja znam wszystkich i widz wszystko, co istnieje, wiem, jaki kto jest i co myli, i czego da, i jaki cel sobie stawia. Mnie wic wszystko winiene zostawi, ty za troszcz si, aby nie straci wewntrznego pokoju, i krztajcym si pozwl si krzta, ile im si podoba. A za kady postpek i kade sowo odpowiedz przede mn, bo mnie nie mona oszuka. 2. Nie staraj si o cie wielkiej sawy ani o liczne przyjanie, ani o mio ludzk. Wszystko to bowiem wprowadza tylko roztargnienie i zagszcza w sercu ciemno. Chtnie mwibym do ciebie duej i odsoni rzeczy ukryte, gdyby oczekiwa mojego przybycia z utsknieniem i otwiera mi zawsze drzwi serca. Bd czujny, trwaj w modlitwie i stawaj si coraz bardziej pokorny.

58

Rozdzia XXV

NA CZYM POLEGA TRWAY POKJ I PRAWDZIWA DOSKONAO

1. Synu, powiedziaem kiedy: Pokj zostawiam wam, pokj mj wam daj, nie tak, jak daje wiat, ja wam daj. Wszyscy pragn pokoju, ale nie wszyscy troszcz si o to, od czego zaley pokj prawdziwy. Mj pokj jest dla pokornych i cichego serca. Twj pokj bdzie w wielkiej cierpliwoci. Jeli mnie posuchasz i pjdziesz za moimi sowami, zdobdziesz pokj bez granic. A wic co mam czyni? W kadej sytuacji uwaaj na to, co robisz i co mwisz, i skup si na tym szczeglnie, aby mnie si tylko podoba, oprcz mnie za niczego wicej nie pragnij i nie szukaj. Nie sd pochopnie cudzych sw i postpkw, nie mieszaj si do tego, czego ci nie zlecono, a nie zaznasz wcale niepokoju albo go umniejszysz. 2. Bo nigdy nie poczu niepokoju, blu serca czy udrki ciaa - to ju nie byoby ycie doczesne, ale stan wiecznego odpoczywania. Nie myl wic, e osigne pokj prawdziwy, skoro nic ci nie dolega, e wszystko jest w porzdku, skoro nie masz przed sob adnego przeciwnika; nie na tym polega doskonao, e wszystko dzieje si wedug twojej woli. Nie sd te, e to co wielkiego albo e jeste szczeglnie wybrany, jeeli odczuwasz wielk pobono i ukojenie, bo nie po tym poznaje si, e kto prawdziwie kocha dobro, nie na tym polega rozwj duchowy ani doskonao czowieka. 3. Na czym wic, Panie? Na tym, aby ofiarowa siebie z caego serca woli Boej, nie szukajc zysku ani w maym, ani w wielkim, ani w czasie, ani w wiecznoci, tak e z jednakow wdzicznoci trwa bdziesz i w powodzeniu, i pord trudnoci, wszystko wac na jednej szali. Gdyby sta si tak silny i niezachwiany w nadziei, e nawet bez wewntrznej pociechy przygotowywaby si w sercu do zniesienia jeszcze ciszych rzeczy i nie aliby si sdzc, e nie zasuye na tak wielkie cierpienie, ale w kadej sytuacji mnie przypisywaby sprawiedliwo i chwa, wwczas wszedby na drog wiodc wprost do prawdziwego pokoju i nieomylnie mgby si spodziewa, e bdziesz mnie oglda w chwale twarz w twarz. Jeeli dojdziesz do penego odrzucenia swojego ja, bd pewien, e wwczas bdziesz zaywa tyle pokoju, ile to moliwe w tym twoim kruchym ziemskim mieszkaniu.

Rozdzia XXVI

O DOSKONAEJ WOLNOCI DUCHA, KTR ATWIEJ OSIGN BAGALN MODLITW NI LEKTUR

1. Panie, oto postawa czowieka doskonaego: nigdy nie odrywa si duchem od spraw Boych i przechodzi przez rozliczne troski jak gdyby beztrosko, cho nie z powodu nieczuoci, tylko dziki pewnemu przywilejowi wolnego ducha, ktry nie lgnie bezwadnym uczuciem do adnej rzeczy.

59

2. Bagam Ci, Boe miosierny, uchro mnie przed troskami ycia, tak ibym si w nie zbytnio nie uwika, od wielu potrzeb ciaa, aby nie usidlia mnie rozkosz, od wszelkich przeszkd duchowych, abym si pod ich ciarem nie zaama. Nie mwi nawet o tym, za czym tak zawzicie goni prno ludzka, ale uchro mnie od tych niedoli, ktre bolenie ci sercu Twego sugi przeklestwem wsplnej ludzkiej miertelnoci i zatrzymuj mnie, tak e trudno mi wej, jak tego pragn, w sfer wolnoci ducha. 3. Boe, dobroci niewysowiona, niech mi si w gorycz obraca kade zaspokojenie ciaa odrywajce mnie od mioci wiekuistej i udzce tylko swoim woaniem, jakby mogo by tu moliwe jakie szczcie. Niech nie panuje nade mn, Boe, niech nie panuje nade mn ciao i krew, niech mnie nie zwodzi wiat i jego krtka chwaa, niech mnie nie skusz podszepty diaba i jego podstpy. Daj mi si sprzeciwu, cierpliwo wytrzymaoci, stao wytrwania. Daj mi zamiast wszystkich rozkoszy wiata najmilsze namaszczenie oliw Twego ducha, a zamiast mioci cielesnej wlej we mnie umiowanie Twojego imienia. 4. Pokarm, napj, odzienie i inne rzeczy potrzebne do utrzymania ciaa s tylko ciarem dla arliwego ducha. Pozwl, abym tych rodkw uywa w miar, a nie uwika si w starania o nie. Nie trzeba wyrzeka si wszystkiego, bo to, co naturalne, musi by zachowane, ale przykazanie Boe zabrania dy do nadmiaru i wybiera wedug upodobania, gdy inaczej ciao wzioby gr nad duchem. W tym rozdwojeniu, prosz, niech rka Twoja mnie prowadzi i kieruje, bym si nie zachwia.

Rozdzia XXVII

O TYM, E MIO WASNA NAJBARDZIEJ PRZESZKADZA W DENIU DO NAJWYSZEGO DOBRA

1. Synu, trzeba, aby odda si wszystek za wszystko, a nic z siebie sobie nie zostawi. Wiedz, e mio siebie samego przynosi ci wicej szkody ni cokolwiek na wiecie. Zalenie od tego, co kochasz i co obdarzasz uczuciem, rzeczy mniej albo wicej czepiaj si ciebie. Gdyby twoja mio bya czysta, prosta i szlachetnie nastrojona, uwolniby si w ogle od zaborczoci pewnych rzeczy. Po c masz pragn tego, czego mie si nie godzi,. po c mie co, co moe ci by zawad i pozbawia ci wewntrznej wolnoci? To dziwne, e nie powierzasz mi w gbi serca siebie samego ze wszystkim, czego mgby pragn i co posiada. 2. Dlaczego zadrczasz si daremnym smutkiem? Czemu poddajesz si tylu troskom? Oprzyj si na mojej mioci, a nie bdziesz musia cierpie nigdy utraty. Jeeli cigle chcesz tego lub owego, chcesz by tu albo tam, jak ci si zdaje lepiej dla ciebie i dogodniej, nigdy nie osigniesz spokoju, nigdy nie uwolnisz si od zatroskania, bo w kadej rzeczy zawsze znajdzie si jaki brak, a w kadym miejscu znajdzie si kto, kto ci bdzie przeciwny. 3. Trzeba ci wic nie tyle zdobywa co z zewntrz albo pomnaa, ile raczej odrzuca i wykorzenia to, co masz w sercu. A pojmij to szerzej, nie tylko w stosunku do pienidzy i bogactwa, ale take w stosunku do zdobywania godnoci i pragnienia prnej chway, bo wszystko przemija razem ze wiatem. Miejsce nie da ci schronienia, jeli zabraknie ci ducha 60

arliwoci; niedugo trwa bdzie pokj zdobyty wrd wiata, jeli serce twe nie ma mocnej podstawy, to znaczy jeeli nie opiera si na mnie. Potrafisz si zmieni, ale nie polepszy. Bo przy lada sposobnoci, jaka si zjawi i jakiej si chwycisz, zobaczysz przed sob to, od czego ucieke, i jeszcze wicej. MODLITWA O OCZYSZCZENIE SERCA I O MDRO BO 4. Wzmocnij mnie, Boe, ask Ducha witego. Daj wewntrznemu czowiekowi we mnie mstwo i oprnij moje serce ze wszystkich niepotrzebnych trosk i tsknot, niechaj przestan je szarpa rozliczne pragnienia czy to piknych, czy szpetnych rzeczy, niech spogldam na wszystkie rzeczy jako na to, co przemija, tak jak i ja przemin wraz z nimi. Bo nie ma nic trwaego pod socem, gdzie wszystko marno i utrapienie ducha. O jake mdry jest ten, kto tak patrzy na wiat. 5. Daj mi, Panie, mdro niebiesk, niech ucz si tylko Ciebie szuka i odnajdywa, tylko Ciebie poznawa i miowa, a reszt ocenia w takim porzdku, jaki ustanowia Twoja mdro. Spraw, abym umia unika pochlebcw, a cierpliwie sucha oszczercw, bo wielka mdro nie da si zachwia pod tchnieniem sw i nie nakania ucha ku mamicej na zgub syrenie; tak tylko przej mona bezpiecznie swoj wybran drog.

Rozdzia XXVIII

PRZECIWKO JZYKOM OSZCZERCW

1. Synu, nie martw si, jeeli kto le o tobie myli albo jeli mwi rzeczy, ktrych sucha ci niemio. Ty sam powiniene myle o sobie jeszcze gorzej i pamita, e jeste sabszy od innych. Kiedy zagbisz si w siebie, nie bdziesz zwraca uwagi na jakie tam ulotne sowa. Wielka to mdro milcze w zym momencie, a w gbi zwraca si ku mnie i nie wpada w popoch z powodu czyjej opinii. 2. Niech twj wewntrzny pokj nie bdzie zaleny od mowy ludzi, bo czy dobrze, czy le ci osdz, nie staniesz si przez to innym czowiekiem. Gdzie jest pokj prawdziwy i prawdziwa chwaa? Czy nie we mnie? Komu nie zaley na tym, eby si podoba ludziom, i kto nie boi si im nie podoba, osignie wielki pokj. Wszelki niepokj serca i rozrywki zmysowe pochodz z mioci nieopanowanej i z lkw prnoci.

61

Rozdzia XIX

W JAKI SPOSB WZYWA I CHWALI BOGA, KIEDY ZAGRAA CIERPIENIE

1. Panie, niech imi Twoje bdzie bogosawione na wieki, e podobao Ci si, aby spada na mnie ta prba i cierpienie. Nie mog od niego uciec, ale musz uciec si do Ciebie, aby mi pomg i zo obrci dla mnie na dobro. Panie, teraz jest mi le i nielekko na sercu, cierpienie bardzo mnie drczy. C mam teraz powiedzie, Ojcze umiowany? Jestem jakby w kleszczach. Wybaw mnie z tej zej godziny. Ale przecie dlatego doszedem do tej godziny, aby Ty okaza swoj potg i uwolni mnie, gdy bd ju na dnie. Zechciej, Panie, wyprowadzi mnie, bo c ja, biedny, poradz, gdzie pjd, jeli nie do Ciebie? A teraz daj mi cierpliwo, Panie. Pom mi, Boe, a nie ulkn si, w jakiejkolwiek znajd si udrce. 2. A w tej chwili c mog powiedzie? Panie, bd wola Twoja. Zasuyem na kar i udrk. Musz wszystko przey i przey cierpliwie, pki nie przejdzie burza i nie rozpogodzi si nade mn. Bo przecie wszechpotna Twoja rka jest w mocy i t prb odj ode mnie i umniejszy jej nacisk, abym nie upad, bo przecie ju nieraz doznawaem Twej opieki, Boe mj, moje miosierdzie. A im mnie trudniej, tym atwiej Tobie odmieni wszystko skinieniem Twej potnej doni.

Rozdzia XXX

O TYM, E TRZEBA WZYWA POMOCY BOGA I UFA JEGO ASCE

1. Synu, jam jest Pan, ktry doda ci siy w godzinie cierpienia. Przyjd do mnie, gdy jest ci le. Za pno zwracasz si ku modlitwie i w ten sposb utrudniasz dostp do siebie Boemu ukojeniu. Bo zanim poczniesz mnie baga o pomoc, szukasz jej wszdzie i prbujesz znale pociech z zewntrz. Dlatego wszystko to niewiele ci pomaga, a wreszcie przypomnisz sobie, e to ja jestem tym, ktry ocala ufajcych mi, poza mn nie ma skutecznej pomocy ani zbawiennej rady, ani trwale dziaajcego lku. Lecz chocia wtedy, gdy ju przyjdziesz do siebie, gdy ju bdzie po burzy, nabieraj si w blasku mojej mioci, bo jestem tu, mwi Pan, aby wszystko odbudowa i nie tylko odda ci w caoci, ale jeszcze obficiej pomnoy. 2. Czy dla mnie istnieje co trudnego albo czy to podobne do mnie, abym obieca i nie speni obietnicy? Gdzie jest twoja wiara? Trwaj w wierze i wytrwaoci. Bd cierpliwy i dzielny, przyjdzie pociecha w swojej porze. Czekaj na mnie, oczekuj, przyjd i ulecz ci. To, co ci drczy, to tylko prba, to, co ci przeraa, to prna obawa. Po c si trapi tym, co moe si zdarzy w przyszoci, czy chcesz smutek pitrzy na smutku? Do ma dzie swojej troski. Prne to i daremne martwi si o przyszo lub cieszy si z tego, co moe nigdy nie nadejdzie.

62

3. Lecz jest rzecz ludzk bawi si gr wyobrani i da si pociga podszeptom nieprzyjaciela, znak to saboci duszy. Dla niego to niewane, czy zdoa ci zwie i przygnbi prawd czy garstwem, czy pokona ci przywizaniem do teraniejszoci, czy lkiem przyszoci. Wic niech si nie trwoy twoje serce, niech si nie lka. Wierz we mnie i ufaj memu miosierdziu. Gdy mylisz, e jestem daleko od ciebie, czsto wanie wtedy jestem najbliej. Gdy sdzisz, e wszystko stracone, czsto wtedy wanie zblia si wiksza nagroda. Nie wszystko stracone, cho wydarza si co nie po twojej myli. Nie osdzaj sprawy wedle tego, co czujesz w danej chwili, i nie poddawaj si nieszczciu, skdkolwiek przychodzi, tak jakby ju nie byo adnej nadziei ratunku. 4. Nie myl, e jeste opuszczony zupenie, chobym czasem zesa ci cierpienie albo odmwi upragnionej pociechy, bo tak idzie si do Krlestwa niebieskiego. I bez wtpienia wyjdzie to na dobre tobie i innym moim sugom, e musz walczy z przeszkodami, lepsze to, niby mieli wszystko, czego dusza zapragnie. Ja znam cele ukryte i wiem, e dla twojego zbawienia trzeba czasami, aby pozbawiony by sodkoci, bo stae powodzenie mogoby ci wbi w pych i zadowolony z siebie zaczby myle, e jeste tym, czym nie jeste. Daem, mog wiec zabra i odda znowu, gdy zechc. 5. Daem ze swojego, wic to moje. Zabior, wic nie twoje zabraem, bo moim jest wszelkie dobro darowane i kady dar doskonay. Jeli zel ci trosk albo przeszkod, nie narzekaj i nie upadaj na duchu: mog je szybko odj i cay smutek przemieni w rado. A przecie chocia tak z tob postpuj, jestem sprawiedliwy i godny mioci. 6. Jeli nie brak ci rozumu i umiesz dostrzega prawd, nie powiniene nigdy smuci si zanadto z powodu przeciwnoci, lecz raczej cieszy si i dzikowa. Tak, uwaaj to za wielk rado, e ci nie oszczdzam i zsyam ci cierpienie. Jako Ojciec mnie umiowa, i ja was miuj - mwiem swoim umiowanym uczniom; posaem ich przecie nie na uciechy wiata, ale na wielki bj, nie na godnoci, ale na wzgard, nie na wywczasy, ale na trudy, nie na spoczynek, ale na niwa wrd wielu cierpie. Pamitaj, synu, te sowa.

Rozdzia XXXI

O ODSUNICIU WSZYSTKIEGO, CO STWORZONE, PO TO, ABY DOTRZE DO STWRCY

1. Panie, trzeba mi jeszcze wicej Twojej aski, jeeli mam doj tam, gdzie adne stworzenie, gdzie nic nie mogoby stan mi na drodze. Bo dopki co mnie zatrzymuje, nie mog swobodnie wzlata ku Tobie. Tak pragn swobodnego lotu ten, kto powiedzia: Kto mi da skrzyda, jako maj gobie, a wzlec i odpoczn? C spokojniejszego nad proste spojrzenie? I kt swobodniejszy od tego, kto nic nie pragnie ze wiata? Trzeba wic wznie si ponad wszystko, co stworzone, trzeba siebie samego w zupenoci opuci i wznie si nawet ponad wasny umys, by ujrze, e Ty, Sprawca wszystkiego, nie masz nic wsplnego ze stworzeniami. Jeeli czowiek nie oderwie si od stworze, nie zdoa swobodnie zwrci si ku sprawom Boym. I dlatego tak mao jest ludzi zdolnych do zachwyce, bo niewielu potrafi oddzieli si zupenie od wszystkiego, co stworzone i przemijajce. 63

2. A do tego potrzebna jest wielka aska, ktra by dusz uniosa i porwaa w gr ponad ni sam. Dopki czowiek nie wzniesie si duchem i nie uwolni si od stworze, i nie zjednoczy si cay z Bogiem, poty niewiele way to, co wie i co posiada. Dugo bdzie may i przyziemny, kto ceni sobie wszystko inne, ale nie jedno, jedyne, potne i wieczne dobro. A co nie jest Bogiem, jest niczym i powinno by uwaane za nic. Jest wielka rnica midzy mdroci czowieka owieconego w duchu i pobonego a wiedz wyksztaconego i nawet rzetelnego uczonego. O ile szlachetniejsza jest ta nauka, ktra pynie z gry, z natchnienia Boego, od tej, jak umys ludzki moe zdoby sam swoim mudnym wysikiem. 3. Niektrzy szukaj sposobw prowadzcych do ycia kontemplacyjnego, ale nie staraj si wiczy w tym, co do niego prowadzi. Wielk przeszkod jest to, e pozostajemy przy zewntrznych oznakach i uczuciach, nie dbajc o prawdziwe umartwienie. Nie wiem, co to jest, co nas popycha i czego chcemy, ale pragnc uchodzi za ludzi uduchowionych, wkadamy tyle trudu i jeszcze wicej wysiku w rzeczy przemijajce i ndzne, a tak rzadko albo wcale nie mylimy w penym skupieniu o naszych sprawach wewntrznych. 4. Niestety! Ledwie osignlimy jakie takie skupienie, ju nas co odrywa i nigdy nie moemy do koca dokadnie przemyle naszych spraw. Nie zwracamy uwagi na to, gdzie umieszczamy nasze uczucia, i wcale nie bolejemy nad tym, e nie s czyste. Wszelka bowiem istota zostaa skaona - i dlatego nastpi potop. Poniewa za nasza sfera uczu zostaa skaona, oczywicie i dziaanie, jakie z niej wynika, musi by skaone i wiadczy o braku siy wewntrznej. Owoc dobrego ycia rodzi si z czystego serca. 5. Zwaa si na to, kto ile zrobi, ale jak podstaw ma jego dziaanie, o tym nikt nie myli. Czy jest dzielny, pikny, bogaty, utalentowany, moe dobrze pisze, adnie piewa, dobrze pracuje, to tylko kadego obchodzi, ale milczy si o tym, czy jest ubogi w duchu, cierpliwy i agodny, pobony i skupiony w sobie. Z natury widzimy tylko zewntrzne pozory, obdarzeni ask zwracamy si ku gbi. Natura czsto si myli, aska za ufa Bogu i nie dozna zawodu.

Rozdzia XXXII

O WYRZECZENIU SI SIEBIE I WYZBYCIU SI PODA

1. Synu, nie zdoasz osign prawdziwej wolnoci, jeli nie wyrzekniesz si w peni samego siebie. Posiadajcy, zakochani w sobie, chciwi, ciekawi, wiecznie zaaferowani, wygodni, ci, co nie pragn tego, co Jezusowe, ale yj tylko wyobrani i planowaniem tego, co trwa nie moe, wszyscy oni maj zwizane rce. Bo wszystko, co nie jest zrodzone z Boga, zginie. Trzymaj si tych zwizych i dosadnych sw: zgubi wszystko, eby wszystko odnale, porzuci pragnienia, eby uzyska spokj. Przemyl to i wprowad w czyn, a wszystko zrozumiesz. 2. Panie, to nie jest sprawa jednego dnia ani zabawa dla dzieci, w tym wielkim skrcie zawarta jest caa tre doskonaoci ycia zakonnego. To prawda, synu, a jeli ju wiesz, e jest to droga do doskonaoci, nie powiniene si zniechca i rezygnowa zbyt atwo, ale tym bardziej czu si powoanym do jeszcze wzniolejszych rzeczy, a przynajmniej pragn ich i 64

o nich marzy. Oby okaza si takim wanie i doszed do tego, e nie bdziesz ju kocha siebie, ale wytrwasz w czystoci, zgodnie z moj wol i wol Ojca, ktrego poznae przeze mnie. Jake wwczas bdziesz mi miy, a cae twoje ycie bdzie upywa w radoci i pokoju. Jeszcze wiele masz do oddania i jeli z wasnej chci mnie wszystkiego nie oddasz, nie osigniesz tego, czego pragniesz. Radz ci, kup u mnie zota prbowanego w ogniu, a staniesz si dopiero bogaty, to znaczy kup u mnie mdroci niebiaskiej, ktra depcze wszystko, co niskie. Ce j sobie ponad ziemsk mdro skupiajc si na czowieku i na wasnym ja. 3. Tak powiedziaem: z rzeczy ludzkich to, co niskie, zamie na drogocenne i wzniose. Prawdziwa mdro duchowa wydaje si ndzna i maa, i prawie zapomniana, nie sdzi wiele o sobie, nie szuka uznania na ziemi, wielu ludzi ma jej pene usta, ale w yciu jake s od niej dalecy, a przecie tylko ona jest drogocenn per ukryt przed oczyma tumu.

Rozdzia XXXIII

O NIESTAOCI SERCA I O CELU OSTATECZNYM, JAKIM JEST OSIGNICIE BOGA

1. Synu, staraj si nie ufa uczuciom; co dzi jest, szybko si odmienia. Pki yjesz, podlegasz przemianom, choby i nie chcia; to jeste wesoy, to smutny, to spokojny, to skopotany, raz pobony, to znw obojtny, raz pilny, to znw leniwy, raz powany, to znw niefrasobliwy. Ale kto mdry i peen wewntrznego dowiadczenia, stoi ponad t zmiennoci, nie zwaajc na to, co czuje, ani na to, skd powieje wiatr odmienny, lecz cay wysiek jego ducha kieruje si ku oczekiwanemu i upragnionemu celowi. Bo w ten sposb moe pozosta jednaki i zawsze ten sam i pord tylu wydarze losu zdoa spojrzeniem szybowa wprost ku mnie. 2 Za im czystsze bdzie oko, tym pewniej bdzie szed przez burze ycia. Lecz jake czsto czysto oka si zaciemnia, bo zwraca si ono gwatownie ku kademu piknu, jakie napotyka. Rzadko si zdarza czowiek cakowicie wolny od przymusu poszukiwania we wszystkim samego siebie. Tak ydzi przybywali do Betanii, do Marty i Marii, nie dla samego Jezusa, lecz aby ujrze azarza. Trzeba wic oczyszcza swj wzrok, aby sta si prosty i prawy, a omijajc ca poredni rozmaito wiata, kierowa si wprost ku mnie.

Rozdzia XXXIV

O TYM, E KTO KOCHA, ROZKOSZUJE SI BOGIEM ZAWSZE I WSZDZIE

1. Oto Bg mj, moje wszystko. Czeg chc wicej, jakiego innego szczcia mgbym pragn? O cudowne sowa! Ale tylko dla tego, kto umiowa Sowo przedwieczne nie wiat ani to, co na wiecie. Bg mj, moje wszystko. Mdremu do raz powiedzie, ale 65

kochajcemu nigdy nie do i zawsze mio powtarza. Gdy Ty jeste, wszystko staje si radoci, gdy Ciebie nie ma, wszystko ogarnia znuenie. Ty dajesz sercu cisz, spokj i szczcie bez miary. Ty sprawiasz, e wszystko budzi dobr myl, e we wszystkim przejawia si Twoja chwaa i nic bez Ciebie nie moe na duej da zadowolenia; aby co byo mie i przyjemne, musi na to spyn Twoja aska i doprawi sl Twojej mdroci. 2. Komu Ty wystarczasz, doprawdy, czeg mu zabraknie? Ale komu nie wystarczasz, c zdoa mu da szczcie? Nie znaj Twojej mdroci mdrcy tego wiata i ci wszyscy, ktrzy rozkoszuj si ciaem, bo tam tylko marno, a tu mier. Prawdziwymi mdrcami okazuj si ci, co id za Tob odrzucajc blichtr wiata i utrzymujc w ryzach ciao, bo od marnoci wznosz si ku mdroci, od ciaa do ducha. Ci miuj Boga, a dobro stworzenia odnosz w caoci ku chwale Stwrcy. Rne to jednak rzeczy, zupenie rne: dobro Stwrcy i dobro stworzenia, wiecznoci i czasu, wiatoci nadprzyrodzonej i blasku zwykego wiata. 3. O wiato wiekuiste, przewyszajce wszelk jasno wiata, bynij, przeszyj swym blaskiem z gry najskrytsz gb mojego serca. Oczy, przenikaj radoci i wiatem, oyw wadze mego ducha, aby w najwyszym zachwyceniu przylgny do Ciebie. O, kiedy nadejdzie godzina tak szczliwa i tak upragniona, gdy nasyci mnie Twoja obecno i staniesz si dla mnie wszystkim we wszystkim! Pki to nie nastpi, nie ma penej radoci. Dotychczas, niestety, yje we mnie dawny czowiek, nie cakiem jeszcze ukrzyowany, nie w peni dla siebie umary. Cigle jeszcze da czego, co szkodzi duchowi, podsyca wewntrzn wojn, nie dopuszcza do tego, aby w krlestwie ducha zapanowa spokj. 4. Ale Ty, ktry powcigasz potg morza i agodzisz wzburzone gbie, powsta, pom mi! Rozprosz narody, ktre szukaj wojny, i rozgrom je swoj moc. Oka, bagam, Twoj potg, niech wysawiona bdzie Twoja prawica, bo nie ma dla mnie nadziei i ucieczki, tylko w Tobie, Boe.

Rozdzia XXXV

O TYM, E NIE MA W TYM YCIU ZABEZPIECZENIA OD POKUS

1. Synu, nigdy nie jeste w tym yciu bezpieczny, lecz pki yjesz, zawsze miej bro duchow w pogotowiu. Obracasz si wrd nieprzyjaci, z prawa i z lewa ci atakuj. Jeeli wic nie bdziesz si osania ze wszystkich stron tarcz cierpliwoci, prdko zostaniesz zraniony. Co wicej, jeeli nie zoysz serca na zawsze we mnie, z niezomn wol zniesienia wszelkich cierpie dla mnie, nie zdoasz wytrzyma aru walki i osign palmy zbawienia. Musisz wic mnie przej przez wszystko i mocn doni ama przeszkody. Zwycizca otrzyma nagrod, a tchrzliwy z wielkim alem odstpi. 2. Jeeli szukasz w tym yciu odpoczynku, jake chcesz doj do wiecznego odpocznienia? Nie gotuj si do odpoczywania, ale do wielkiej cierpliwoci. Szukaj prawdziwego pokoju nie na ziemi, ale w niebie, nie wrd ludzi ani w innych rzeczach, ale tylko w Bogu. Wszystko znosi masz chtnie dla mioci Boga - i trudy, i ble, i pokusy, i udrki, niepokoje, niedostatki, choroby, krzywdy, obmowy, zarzuty, ponienia, upomnienia, kary, lekcewaenie. 66

Wszystko to umacnia dzielno, wszystko to czyni ci onierzem Chrystusa, wszystko to splata dla ciebie wieniec zbawienia. Ja ci dam zapat wieczn w zamian za trud krtkotrway i bezgraniczn chwa za bole przemijajc. 3. Mylisz, e zawsze za swoje dobre chci otrzymasz duchowe ukojenie? wici moi nie zawsze je mieli, mieli za to niedole, pokusy i wielkie osamotnienie. Ale wszystko pokonali cierpliwoci, bardziej ufajc Bogu ni sobie i wiedzc, e wszystkie niepokoje ycia s niczym wobec przyszej chway, na jak musimy zasuy. Czy chcesz mie od razu to, co inni otrzymali po wielu zach i wysikach? Oczekuj Pana, bd mny i umacniaj si w sobie, nie tra ufnoci, nie zaamuj si, ale gotuj stale ciao i ducha na przyjcie chway Boej. Ja ci wynagrodz wszystko, ja bd z tob w kadym twoim strapieniu.

Rozdzia XXXVI

PRZECIWKO BAHYM SDOM LUDZKIM

1. Synu, zostaw serce na zawsze w Panu i nie bj si sdw ludzi, jeeli w swoim sumieniu jeste sprawiedliwy i niewinny. To dobro, to szczcie takie cierpienie i nie jest za cikie dla serca pokornego, ktre Bogu ufa wicej ni sobie. Kto wiele mwi, mao mu wierzy naley. Ale i wszystkim dogodzi niepodobna. Na przykad Pawe, cho stara si o wzgldy wszystkich i sta si wszystkim dla wszystkich, przecie niewiele sobie robi z tego, e dnia jednego ludzie postawili go przed sdem. 2. Dziaa dla zbudowania i dla dobra innych, ile umia i ile mg, ale nie mg zapobiec temu, e inni go sdzili i potpiali. Wszystko wic poleci Bogu, ktry wie wszystko, a sam cierpliwoci i pokor broni si przed tymi, co le o nim mwili, zarzucali mu rzeczy kamliwe i nieuzasadnione i z upodobaniem je rozsiewali. Czasem jednak publicznie odpowiada, aby milczenia jego le sobie nie tumaczyli ludzie proci. 3. A kime ty jeste, e boisz si drugiego miertelnego czowieka? Dzi jest, a jutro ju go nie wida. Boga si bj, a ludzi si nie lkaj. C moe ci zrobi kto sowami i oszczerstwem? Sobie raczej szkodzi, nie tobie, nie uniknie sdu Boego, choby by nie wiem kim. Ty miej zawsze przed oczyma Boga i odmawiaj walki na ktliwe sowa. A jeli ci si wydaje teraz, e jeste pokonany i pokrzywdzony, cho na to nie zasuye, nie tra godnoci i nie umniejszaj swojej nagrody niecierpliwoci, ale raczej spogldaj ku mnie do nieba, bo ja mam moc, eby ci wyrwa z kadej krzywdy i ponienia i odda kademu wedug jego czynw.

67

Rozdzia XXXVII

O CZYSTYM I ZUPENYM WYRZECZENIU SI SIEBIE DLA OSIGNICIA WEWNTRZNEJ WOLNOCI

1. Synu, zgub siebie, a odnajdziesz mnie. Trwaj nie majc nic i nie przedsibiorc niczego, a zawsze na tym zyskasz. Bo dodana ci bdzie jeszcze wiksza aska, skoro tylko wyrzekniesz si siebie, ale wyrzekniesz si nieodwoalnie. Panie, ile razy mam si wyrzec siebie i w jaki sposb siebie porzuci? Zawsze i w kadej chwili, i w maych rzeczach, i w duych. We wszystkim bez wyjtku chc, aby sta si ze wszystkiego ogoocony dla mnie. W przeciwnym razie jake mgby do mnie nalee, a ja do ciebie, gdyby nie by cakowicie wolny, rezygnujc ze swojej woli w sprawach ducha i ciaa? Im szybciej to uczynisz, tym lepiej dla ciebie, im peniej i szczerzej, tym wicej zyskasz w moich oczach i tym wicej osigniesz. 2. S tacy, ktrzy wprawdzie wyrzekaj si siebie, ale z jakim jednym zastrzeeniem, bo niezupenie ufaj Bogu, wiec chodz koo swoich spraw. Inni znowu najpierw oddaj wszystko, ale potem stanwszy przed jak prb, wracaj do swego, i dlatego tak trudno im si doskonali. Ci nie osign prawdziwej wolnoci, czystoci serca i uszczliwiajcej aski mojej przyjani, dopki nie wyrzekn si siebie zupenie i nie bd skada z siebie ofiary codziennie, bo bez tego nie ma i by nie moe owocnego zjednoczenia z Bogiem. 3. Mwiem ci ju czsto i jeszcze raz powtrz: Porzu siebie, zrezygnuj z siebie, a dostpisz wielkiego pokoju ducha. Oddaj wszystko za wszystko, niczego nie wymagaj, niczego nie daj, trwaj we mnie szczerze i niewzruszenie, a ja bd z tob. Staniesz si wolny w sercu, a ciemno ci nie przygniecie. O to si staraj, o to pro, tego pragnij, aby zdoa uwolni si od wszelkiego posiadania i nagi mg i za nagim Jezusem, umrze dla siebie, a dla mnie y wiecznie. Wtedy rozwiej si wszystkie prne rojenia, niepokoje i zbyteczne troski. Zniknie lk nadmierny, a niedobra mio uwidnie.

Rozdzia XXXVIII

O MDRYM KIEROWANIU SPRAWAMI ZEWNTRZNYMI I O UCIEKANIU SI W NIEBEZPIECZESTWIE DO BOGA

1. Synu, d usilnie do tego, by w kadym miejscu i w kadej sprawie czy dziaaniu pozosta wewntrznie wolny, panuj nad sob, niech wszystko bdzie w twojej wadzy, a nie ty pod wadz wszystkiego, bd panem swoich czynw, wadc, nie za niewolnikiem ani poddanym siebie. Bd wyzwolony jak prawdziwi Izraelici, ktrzy maj wiadomo dziedzictwa i wolnoci synw Boych, stoj ponad doczesnoci i zgbiaj rzeczy wieczne, ktrzy zaledwie dostrzegaj rzeczy przemijajce, a wypatruj niebieskich, ktrzy nie lgn do rzeczy ziemskich pocigajcych czowieka, ale raczej pocigaj je wzwy, aby suyy Bogu, i staraj si uadzi je wedug woli najwyszego Twrcy, jako i On nie pozostawia adnego stworzenia bez jego wewntrznego adu. 68

2. Jeeli w kadej sytuacji potrafisz wyj poza zewntrzne pozory i przenikasz to, co widzisz i syszysz, jakim gbszym, niecielesnym zmysem, i jak Mojesz wchodzisz przy kadej okazji do wityni i radzisz si Boga, usyszysz na pewno Bo odpowied i odejdziesz mdrzejszy, pouczony przez Boga o tym, co jest i co bdzie. Mojesz bowiem czsto udawa si na miejsce wite, aby uwolni si od wtpliwoci i waha, szuka w modlitwie pomocy, ratunku w niebezpieczestwie i ulgi w rozpaczy z powodu nieprawoci ludzkich. Tak i ty powiniene chroni si do sanktuarium swojej duszy i baga gorliwie Boej pomocy. Czytamy w pimie witym, e Jozue i Izraelici zostali oszukani przez Gabaonitw, bo nie poradzili si przed tym Pana, lecz zawierzyli ich gadki swkom i zwioda ich faszywa pobono wroga.

Rozdzia XXXIX

O TYM, E CZOWIEK NIE POWINIEN SI NIEPOKOI O SWOJE SPRAWY

1. Synu, mnie powierz zawsze swoj spraw, a ja dobrze j zaatwi w swoim czasie. Oczekuj mojej interwencji, a zobaczysz, e ci si powiedzie. Panie, chtnie oddam Ci wszystkie moje sprawy, bo wasnym rozumem nie zajd daleko. Obym nie przywizywa wielkiej wagi do tego, co si kiedy zdarzy, ale nie zwlekajc zawierzy si Twojej woli. 2. Synu, czsto czowiek zabiega usilnie, gdy czego pragnie, ale gdy ju osignie, zaczyna myle inaczej, bo uczucia skupione na jednej rzeczy nie trwaj dugo, ale raczej popychaj czowieka to tu, to tam. Przeto niemaa to rzecz nawet w najmniejszym wyrzeka si siebie. 3. Prawdziwa doskonao polega na zaparciu si samego siebie i dopiero ten, kto to uczyni, jest rzeczywicie wolny i bezpieczny. A przecie odwieczny przeciwnik, wrg wszystkiego, co dobre, nie ustaje w kuszeniu, ale we dnie i w nocy zastawia zdradliwe zasadzki prbujc, czy nie zdoa znienacka zowi nieostronego w swoje sida. Czuwajcie i mdlcie si mwi, mwi Pan, abycie nie popadli w pokuszenie.

Rozdzia XL

O TYM, E CZOWIEK NIE MA W SOBIE NIC DOBREGO SAM Z SIEBIE I NICZYM NIE MA PRAWA SI CHEPI

1. Panie, czyme jest czowiek, e o nim pamitasz, albo syn czowieczy, e do niego przychodzisz? Czym zasuy sobie czowiek, e dajesz mu swoj ask? Panie, czy mam prawo si skary, jeli mnie opuszczasz? Albo narzeka, e nie czynisz tego, o co prosz? To prawda, tylko to jedno mog myle i powtarza: Panie, jestem niczym, nic nie mog, nie mam sam z siebie nic dobrego, we wszystkim okazuj si saby i cigle zdam ku nicoci.

69

I jeli Ty mnie nie wspomagasz i nie pouczasz wewntrznie, staj si od razu chodny i rozproszony. 2. Ty za, Panie, zawsze jeste taki sam i trwasz w wiecznoci, niezmiennie dobry, wity i sprawiedliwy; dobre, wite i sprawiedliwe jest wszystko, co czynisz i co sprawiasz w swojej mdroci. A ja, skonny bardziej do zepsucia ni do doskonaoci, nie potrafi trwa dugo w jednym stanie, jakby siedem razy na dzie odmieniaa si nade mn pogoda. A przecie od razu jest lepiej, gdy tylko zechcesz i wycigniesz ku mnie pomocn do, bo Ty sam bez udziau ludzi moesz mnie wesprze i tak mnie umocni, e ju twarz moja nie bdzie si cigle zmienia, ale w Tobie tylko serce bdzie trwa i spoczywa. 3. Wic gdybym tylko umia wyrzec si pociechy ze strony ludzi po to, by osign wiksz gorliwo albo po prostu z wewntrznej potrzeby szukania Ciebie - bo nie ma takiego czowieka, ktry by mi wystarczy - wtedy mgbym moe zasuenie mie nadziej Twojej aski i cieszy si darem nowej radoci. 4. Dzikuj Tobie, od ktrego przychodzi wszystko, co dobre. Ja za, niestay i saby, jestem wobec Ciebie marnoci. Czym wic mgbym si chlubi i dlaczego szukam uznania? Dla niczego? Ale to dopiero sama nico. W istocie prna chwaa to nieszczcie, to najwiksza marno, poniewa odwodzi od chway prawdziwej i pozbawia aski niebieskiej. Bo kiedy czowiek sam sobie si podoba, nie podoba si Tobie, kiedy da pochwa ludzkich, traci wartoci prawdziwe. 5. Prawdziwa chwaa i rado to chlubi si Tob, nie sob, cieszy si Twoim imieniem, nie wasn cnotliwoci, jeeli czym si zachwyca, to tylko Tob. Niech bdzie pochwalone imi Twoje, nie moje, niech bdzie wysawiane dzieo Twoje, nie moje, niech si wici wite imi Twoje, mnie za niech omijaj ludzkie pochway. Ty jeste moj chwa, Ty radoci serca. W Tobie bdzie moja chwaa i rado codzienna, a ja sam nie mam czym si chlubi, chyba moj saboci. 6. Niech inni szukaj chway pochodzcej od ludzi, ja pragn tylko tej, ktra jest od Boga. Bo kada chwaa ludzka, kada godno doczesna, kada wielko w opinii wiata, gdy si je porwna z wieczn chwa, s marnoci i gupstwem. O prawdo i mioci moja, Boe, Trjco bogosawiona! Tobie jedynie cze, godno, moc i chwaa na wieki wiekw bez granic.

Rozdzia XLI

O ODRZUCENIU WSZELKICH DOCZESNYCH ZASZCZYTW

1. Synu, nie zazdro innym, kiedy widzisz, e s honorowani i czczeni, ty za yjesz w pogardzie i ponieniu. Wznie serce ku mnie do nieba, a ludzka wzgarda nie zdoa ci zasmuci. Panie, jestemy lepi i atwo ponosi nas prno.Jeeli naprawd wejrz w siebie, widz, e nie doznaem krzywdy od nikogo, jakie wic mam prawo skary si Tobie?

70

2. Ale poniewa czsto i ciko grzeszyem przeciw Tobie, susznie powstaje przeciw mnie cae stworzenie, sprawiedliwie naley mi si wstyd i pogarda. Tobie za sawa, cze i chwaa. I jeeli nie nastawi si tak, eby chtnie przyjmowa od kadego wzgard i odepchnicie, choby mnie nawet za nic uwaano, nie zdoam nigdy zdoby pewnoci i pokoju ducha ani przyj wewntrznego owiecenia, ani zjednoczy si z Tob.

Rozdzia XLII

O TYM, E POKOJU DUCHA NIE MONA OPIERA NA LUDZIACH

1. Synu, jeeli twj pokj ducha uzaleniasz od jakiego czowieka, sdzc, e podobnie jak ty myli i yje, zawsze bdziesz niespokojny i uwikany. A jeli opierasz si na trwaej i wiecznie ywej prawdzie, nie zasmucisz si, gdy przyjaciel odejdzie od ciebie albo umrze. Na mnie niech si opiera nawet przyja i tylko przeze mnie kochaj tego, kto ci si zdaje dobry i bliski w tym yciu. Beze mnie przyja nie ma penej wartoci i trwa nie moe, nie ma prawdziwej i czystej mioci, ktrej ja nie pocz. Dla takich uczu ludzkich masz umrze, tak aby, o ile to od ciebie zaley, pragn y w ogle z dala od ludzi. O tyle czowiek zblia si do Boga, o ile oddala si od wszelkiego ziemskiego pocieszenia. I o tyle wyej wzlata ku Bogu, o ile gbiej schodzi w siebie i sam sobie wydaje si ndzarzem. 2. Kto za sobie przypisuje co dobrego, sam kadzie przeszkod na drodze aski Boej, bo aska Ducha witego zawsze szuka pokornego serca. Gdyby umia w sposb doskonay unicestwi siebie i oprni dusz z wszelkich przywiza, wwczas aska moja musiaaby spyn na ciebie. Gdy patrzysz na stworzenia, zasaniasz sobie obraz Stworzyciela. Ucz si cigle przezwycia siebie dla Stwrcy, wtedy staniesz si zdolny osign poznanie rzeczy Boych. Nawet najmniejsza rzecz, jeli j kochasz i patrzysz na ni bez wzgldu na mnie, plami ci i oddala od najwyszego dobra.

Rozdzia XLIII

PRZECIWKO JAOWEJ I ZADUFANEJ UCZONOCI

1. Synu, niech ci nie zwodz pikne i zgrabne swka. Krlestwo Boe nie polega na sowach, ale na dobrym dziaaniu. Suchaj moich sw, ktre porywaj serca i owiecaj ducha, prowadz do pokuty i przynosz cigle wie ochod. Nigdy nie czytaj po to tylko, aby si wyda uczeszym i mdrzejszym. Staraj si wykorzenia swoje wady, bo to wicej ci si przyda ni znajomo najtrudniejszych problemw. 2. Gdy przeczytasz ju wiele i wiele si nauczysz, zawsze musisz wrci do tego samego pocztku. Ja jestem nauczycielem wiedzy prawdziwej i daj dzieciom takie wiato inteligencji, jakiej nie wpoiby im aden czowiek. Ten, do kogo ja przemwi, od razu staje 71

si mdrzejszy i lepszy w gbi serca. O nieszczni ci, co wypytuj ludzi o rne ciekawostki, ale nie chc wiedzie, jak mnie suy naley. Nadejdzie czas, gdy przyjdzie Nauczyciel nad nauczyciele, Chrystus, Pan aniow, i bdzie sucha, kto co wie, i bdzie egzaminowa dusz kadego czowieka z osobna. A wtedy Jeruzalem zostanie przeszukane przy zapalonych latarniach i odkryte zostan rzeczy ukryte w ciemnociach, i zamilkn przemdrzae jzyki. 3. Ja jestem tym, kto w jednej chwili tak wysoko unosi pokorn myl, e zaczyna ona pojmowa mdro prawdy wiekuistej atwiej, ni kto inny nabdzie wiedzy przez dziesi lat lczenia w szkoach. Ja ucz bez haasu sw, bez zamtu pogldw, bez namaszczonej powagi, bez walki na argumenty. Ja ucz odwraca si od spraw doczesnych, nie dba o teraniejsze, szuka wiecznych, rozmiowa si w wiecznoci, unika zaszczytw, znosi zgorszenie, we mnie pokada nadziej, nie pragn niczego poza mn i najgorcej mnie miowa nad wszystko. 4. Ten, kto mnie umiowa, nauczy si tym samym rzeczy Boych i bdzie mg mwi o nich cuda. Wicej zyska porzucajc wszystko ni studiujc zawie nauki. Lecz jednym mwi to, co wszystkim, innym za odsaniam rzeczy niezwyke, jednym ukazuj si mglicie w znakach i obrazach, innym za w rozbysku wiata odkrywam tajemnice. Jednym gosem mwi Ksigi, a przecie nie wszystkim przekazuj to samo. Albowiem ja jestem doktor prawdy w duchu, ja pobudzam do pokuty, ja przenikam kad myl i daj pobudk do kadego czynu, kademu udzielam tyle, ile jest godny wedug mego rozeznania.

Rozdzia XLIV

O TYM, E NIE NALEY DA SI POCIGA RZECZOM ZEWNTRZNYM

1. Synu, jest wiele rzeczy, o ktrych wcale nie musisz wiedzie, raczej myl o sobie, e cho na ziemi, jeste ju umary i cay wiat jest umary dla ciebie. Lepiej jest by guchym na wiele rzeczy i zajmowa si tylko tym, co sprzyja wewntrznemu pokojowi. Jeli co ci si w innych ludziach nie podoba, lepiej odwraca oczy i pozwoli kademu myle swoje, ni wdawa si w ktliwe rozmowy. Jeeli mocno utwierdzisz si w Bogu i bdziesz zwaa tylko na Jego sd, atwiej zniesiesz wasn porak. 2. O Panie, do czegomy doszli? Patrz, opakujemy strat doczesn, pracujemy i zabiegamy o may zysk, a o uszczerbku duszy od razu zapominamy, przypominamy sobie moe dopiero wtedy, kiedy ju bdzie za pno. Dymy do tego, co bahe i niewane, a zaniedbujemy to, co najwaniejsze, bo caa istota czowieka wyadowuje si na zewntrz i jeli w por nie zwrci si do wntrza, cakiem w rzeczach zewntrznych ugrznie.

72

Rozdzia XLV

O TYM, E NIE NALEY WIERZY WSZYSTKIM, I O TYM, JAK ATWO POTKN SI W SOWACH

1. Panie, wesprzyj nas w utrapieniu, bo daremna jest pomoc ludzka. Jake czsto nie znajdowaem wiary tam, gdzie byem jej pewny! Ile razy take tam j spotykaem, gdziem si najmniej spodziewa! Omylna jest nadzieja pokadana w ludziach, a dobro sprawiedliwych tylko w Tobie, Boe. Bogosawiony bd, Panie Boe mj, we wszystkim, co si nam przydarza. Jestemy sabi i niestali, skonni do zdrady i odmiany. 2. Gdzie jest czowiek, ktry strzegby si zawsze tak przezornie i tak czujnie, e nigdy nie zapltaby si w nic zego? Ale kto Tobie ufa, Panie, i szuka Ci samym sercem, nie tak atwo upadnie. A jeli nawet dotknie go cierpienie czy te da si w co uwika, szybciej dziki Tobie si otrznie i dozna ukojenia, bo Ty nie opuszczasz nikogo, kto ufa Tobie a do koca. Wielka to rzadko wierny przyjaciel, co przetrwaby z przyjacielem wszelkie niedole. Ty jeden, Panie, jeste wierny naprawd, wszdzie i zawsze, jak nikt inny. 3. Jake mdry w witoci swego ducha by ten, kto powiedzia: Dusza moja jest mocna, bo ugruntowana w Chrystusie! Gdybym ja by taki, nie tak atwo poddawabym si lkom ludzkim, nie tak by mnie raniy pociski sowa. Kt to zdoa wszystko przewidzie, kto ustrzee si wszystkiego, co ze, na przyszo? Jeli to, czego si spodziewamy, take czsto nas przygniata, to c dopiero ciosy niespodziewane? Ale dlaczego sam sobie nie umiaem biedny poradzi? I czemu tak byem atwowierny? Przecie jestemy ludmi, tylko uomnymi ludmi, choby niektrzy porwnywali nas z anioami. Komu mam wierzy, Panie, jeli nie Tobie? Jeste Prawd, ktra nie kamie i nie moe by okamana. I znowu: Kady czowiek jest kamc, kady jest saby, niestay i chwiejny, a zwaszcza w sowach, tak e nawet jeli wydaje si, e w gosie jego brzmi prawda, nie bardzo mu wierzy naley. 4. Jake przezornie upominae nas, bymy si strzegli ludzi, i mwie, e wrogami czowieka s jego bliscy i e nie naley wierzy, jeli kto mwi: Oto tu jest Chrystus albo tam... Nauczya mnie szkoda, oby na wiksz ostrono, a nie na gupot. Uwaaj, rzek mi kto, uwaaj, zachowaj przy sobie to, co ci mwi. Wic ja milcz i wierz, e to by sekret, tymczasem on sam nie potrafi milcze, cho prosi o milczenie, ale ju zaraz zdradza i siebie, i mnie i odchodzi. Od takiego gadulstwa i ludzi niedyskretnych zachowaj mnie, Panie, abym nie wpada w ich rce i sam nie by do nich podobny. Daj moim ustom sowo prawdziwe i pewne, a jzyk mj naucz przezornoci. Co mnie niemie, nie powinienem czyni drugiemu. 5. Jak to dobrze, jaki to daje spokj - milcze o innych, nie dowierza wszystkiemu bez wyjtku, nie rozgasza bez zwoki, zwierza si niewielu ludziom. Ciebie zawsze prosi, aby spojrza w gb serca; niech lada powiew sw nas nie unosi, ale wszystko, i to, co wewntrz i na zewntrz, niech si spenia wedug Twojej woli. Aby zachowa ask Bo, bezpieczniej jest unika ludzkiego blasku, nie szuka tego, co bywa przez ludzi podziwiane, ale pilnie i za tym, co moe przynie popraw charakteru i wiksz gorliwo! 6. Jak bardzo zaszkodzio wielu ludziom to, e za wiele wiedziano o ich cnotach, za wczenie je

73

wychwalono! Jak bardzo innym pomogo to, e chronili ask w milczeniu w tym kruchym yciu, ktre cae jest pokus i bojowaniem!

Rozdzia XLVI

O UFNOCI W BOGU, GDY DOSIGN NAS POCISKI SOWA

1. Synu, trwaj mnie i ufaj mi. Czym bowiem s sowa? Tylko sowami. Lec w powietrzu, ale skay nie porusz. Jeli jeste winny, wiedz, e sam musisz pragn poprawy, jeli nic sobie nie zarzucasz w sumieniu, staraj si znie zarzuty chtnie dla Boga. C z tego, e czasem zniesiesz swko, ty, ktry ciszych ciosw nie potrafisz jeszcze wytrzyma? I dlaczego tak drobne rzeczy bierzesz sobie do serca, chyba dlatego, e jeste jeszcze zbyt cielesny i zaley ci na ludziach bardziej, ni powinno? Boisz si ich wzgardy, nie chcesz sucha upomnie i zasaniasz si wymwkami. 2. Ale wejrzyj w siebie gbiej, a zobaczysz, e yje jeszcze w tobie wiat i prna ch podobania si ludziom. Bo kiedy unikasz nagany i wymwek za swoje uchybienia, to znak, e brak ci prawdziwej pokory, e nie umare jeszcze dla wiata ani wiat nie umar dla ciebie. Usysz jedno moje sowo, a nie bdziesz dba o tysice sw ludzkich. Nawet gdyby mwili przeciwko tobie wszystko, cokolwiek mona by zoliwie wymyli, c mogliby ci zrobi, gdyby w ogle na to nie zwaa i ceni nie wicej ni plewy? Czy z ich powodu mgby spa cho jeden wos z gowy? 3. Kto nie yje duchem i nie ma w sercu Boga, ten atwo zraa si kadym sowem nagany. Ale kto mnie zaufa, ten ani przy swoim sdzie nie obstaje, ani sdu ludzkiego si nie ulknie. Bo jam jest sdzia i znam tajemnice kadego, wiem, jak by j kto jest krzywdzicielem, a kto pokrzywdzonym. Ode mnie wyszo sowo, za moim przyzwoleniem wszystko si stao, by wyszy na jaw zamysy serc wielu. Ja rozsdz winnego i niewinnego, ale przedtem chc wyprbowa ich obu, sd zatrzymujc dla siebie. 4. wiadectwo ludzi jest czsto zawodne, mj wyrok sprawiedliwy, zawsze si ostoi i nikt go podway nie zdoa. Przewanie jest ukryty i tylko niektrym odsania si w peni, lecz zawsze nieomylny, zbdzi nie moe, chociaby oczom niewiadomym zdawa si niesuszny. Do mnie wic udawa si trzeba o rozsdzenie kadej sprawy, nie za upiera si przy wasnym osdzie. Bo sprawiedliwy nie ulknie si niczego, cokolwiek Bg na zele. Gdyby nawet zarzuty byy niesuszne, on nie dba o to ani nie chwali si, e kto tak mdrze go broni. Zawsze pamita, e ja badam serca i nerki i nie wydaj wyroku wedug pozorw ani przez wzgld na powierzchowno czowieka. W moich oczach czsto zem jest to, co w oczach ludzi uchodzi za godne pochway. 5. Panie Boe, sdzio sprawiedliwy, mocny i cierpliwy, ktry znasz sabo i ndz czowieka, bd moj si i ca moj ufnoci, bo nie wystarcza mi wasne sumienie. Ty wiesz o mnie to, czego ja sam nie wiem, i dlatego gdy spotyka mnie nagana, powinienem si upokorzy i uzna j za suszn. Daruj mi askawie, ilekro tak nie uczyni, i daj mi ask wikszej cierpliwoci. Lepsze jest bowiem dla mnie Twoje niewyczerpane miosierdzie, z 74

ktrym odpuszczasz mi grzechy, ni moje wasne zadufane poczucie sprawiedliwoci usiujce broni tego, co ukrywa sumienie. Nawet jeli do niczego si nie poczuwam, to jednak to mnie nie usprawiedliwia, bo gdyby nie Twoje miosierdzie, nikt z yjcych nie usprawiedliwiaby si w Twoich oczach.

Rozdzia XLVII

O TYM, E WSZYSTKO DWIGA NAM TRZEBA PRZEZ WZGLD NA YCIE WIECZNE

1. Synu, nie zaamuj si z powodu trudw, jakie podje dla mnie, nie zniechcaj si adnym cierpieniem, ale w kadym wypadku niech ci wspiera i pociesza myl o mojej obietnicy. Ja mam moc, aby ci wynagrodzi wszystko ponad spodziewanie i ponad miar. Niedugo bdziesz si tu trudzi, nie zawsze bl bdzie ci przygniata. Poczekaj troch, a wkrtce ujrzysz koniec niedoli. Przyjdzie pora, gdy ustanie trud i krztanina. Mae i krtkie jest wszystko, co razem z czasem przemija. 2. Czy swoje, jak czynisz, pracuj wiernie w winnicy mojej, ja bd twoj zapat. Pisz, czytaj, piewaj, wzdychaj, milcz, mdl si, zno dzielnie trudnoci: ycie wieczne godne jest tego wszystkiego i godne wikszych jeszcze trudw. Nadejdzie ukojenie dnia pewnego, o ktrym wie tylko Pan, i nie bdzie ju ani dnia, ani nocy, ale wiato wiekuiste, jasno nieskoczona, pokj trway, odpoczynek niezawodny. Nie bdziesz wtedy mwi: Kt mnie wybawi z tego miertelnego ciaa? Nie bdziesz woa: Biada mi, e cigle jeszcze jestem tutaj. Bo mier spiesznie przybdzie, a zbawienie si speni, nie bdzie troski, tylko boga szczliwo i obcowanie dusz w szczciu i chwale. 3. O, gdyby mg ujrze wieczn nagrod witych w niebie i chwa, jaka otacza tam tych, ktrych niegdy na wiecie uwaano za godnych pogardy, a niegodnych jakoby samego ycia! Wtedy na pewno umniejszyby siebie do samej ziemi i chciaby raczej sta niej od wszystkich ni wyej od jednego. Nie pragnby w yciu dni szczliwych, ale cieszyby si, e moesz cierpie dla Boga, i to uwaaby za zysk najwikszy, e ludzie maj ci za nic. 4. Gdyby w tym zasmakowa, gdyby to wanie doszo do gbi twego serca, jake miaby choby jeden raz narzeka? Czy dla ycia wiecznego nie warto znie wszystkich trudw? To nie byle co utraci albo zdoby Krlestwo niebieskie! Wznie wic oczy ku niebu. Oto ja, a ze mn wszyscy wici, ktrzy toczyli w yciu cikie boje, a teraz raduj si, ciesz, odpoczywaj spokojnie i zostan ze mn na zawsze w Krlestwie mego Ojca.

75

Rozdzia XLVIII

O DNIU WIECZNOCI I O UTRAPIENIACH TEGO YCIA

1. Bogosawione mieszkanie naszej najwyszej ojczyzny! O jasny dniu wiecznoci, po ktrym nie nadejdzie ciemno nocy, ale zawsze opromienia go Prawda, dniu wiekuistego szczcia, zawsze niezawodny, nigdy nie odmieniajcy si na gorsze! Oby ju zajania ten dzie i oby skoczyo si dla mnie wszystko doczesne! Chocia wieci on przecie wiecznym blaskiem witoci, ale pielgrzymujcym na ziemi wiato jego wydaje si dalekie i jakby odbite w zwierciadle. 2. Mieszkacy niebios pawi si w radoci wiecznego dnia, wygnacy synowie Ewy jcz w smutku i goryczy dnia doczesnego. Dni tego ycia s krtkie, ze, pene blu i nieszcz. Plami tu czowieka grzechy, wstrzsaj namitnoci, przejmuj trwogi i lki, rozdzieraj troski, rozpraszaj ciekawostki, opltuj marnoci, osaczaj bdy, wyniszczaj trudy, obciaj pokusy, wyczerpuj dosyty, drcz gody. 3. O, kiedy bdzie koniec tych utrapie? Kiedy zostan uwolniony od nieszczsnej niewoli bdw? Kiedy bd myla tylko o Tobie, Panie? Kiedy w peni bd si radowa w Tobie? Kiedy osign prawdziw wolno bez przeszkd, bez udrk ciaa i ducha? Kiedy nastanie pokj trway, pokj niezmcony i bezpieczny we mnie i koo mnie, pokj pewny pod kadym wzgldem? Dobry Jezu, kiedy stan i ujrz Ciebie przed sob? Kiedy bd oglda chwa Twego Krlestwa? Kiedy bdziesz dla mnie wszystkim we wszystkim? O, kiedy wreszcie bd z Tob w Twoim Krlestwie, ktre przygotowae umiowanym swoim od wiekw? Jestem ndzarz opuszczony, wygnaniec na ziemi wroga, gdzie nieustannie walka i klska. 4. Bd pociech mojego wygnania, ulyj w blu, bo z utsknieniem wzdycham do Ciebie. To, co wiat ofiarowuje na pociech, jest dla mnie tylko ciarem. Pragn cieszy si Tob w gbi ducha, ale tak trudno mi to osign. Chc zajmowa si sprawami nieba, ale sprawy doczesne i nieumierzone namitnoci cigaj mnie ku ziemi. Duchem chciabym wznie si wysoko, ale ciaem wbrew sobie musz wci spada nisko. I tak, nieszczsny, walcz sam ze sob, sam dla siebie staj si ciarem, bo duch rwie w gr, a ciao ciy w d. 5. O jake cierpi nad tym, e gdy tylko duch zwrci si ku sprawom Boym, natychmiast przeszkadza mi w modlitwie natok spraw ziemskich. Boe, nie odchod ode mnie i nie opuszczaj sugi swego w gniewie. Zabynij, rozprosz to wszystko piorunem, wypu swoje strzay, a pierzchn zudy szatana. Pom mi skupi wszystkie swoje wadze w Tobie, niech zapomn o sprawach wiata, spraw, bym odrzuca ze wzgard grzeszne zudzenia wyobrani. Prawdo wiekuista, spraw, aby nie pocigaa mnie adna marno wiata. Przybd, bogoci niebiaska, a ucieknie przed tob wszystko, co nieczyste. Nie pamitaj mi te i przebacz miosiernie, kiedy w modlitwie myli moje uciekaj od Ciebie. Wyznaj szczerze, e bardzo czsto si rozpraszam. Stoj lub siedz tutaj, a czsto przebywam zupenie gdzie indziej, tam, gdzie przenosz mnie myli. Jestem tam, gdzie moja myl, a myl tam, gdzie to, co kocham. To mi wic przeszkadza, co lubi, co mnie cieszy z natury.

76

6. Wszake Ty, moja Prawdo, powiedziae jasno: Gdzie skarb twj, tam i serce twoje. Jeeli kocham niebo, myl moja kry wok spraw nieba. Jeeli kocham wiat, raduj mnie przyjemnoci wiata, a zasmucaj jego nieszczcia. Jeeli kocham ciao, marz czsto o tym, co mie ciau. Jeeli kocham ducha, najwiksz rado znajduj w rozmylaniach duchowych. Co kocham, o tym lubi mwi i sucha i w t stron kieruje si moja wyobrania. Ale szczliwy ten, kto dla Ciebie, Panie, odszed od wszystkiego, kto przezwyciy siebie i arem ducha umierzy gd ciaa, a wszystko po to, aby w pogodzie ducha zanosi czyst modlitw do Ciebie, aby sta si godnym przebywania pord chrw anielskich, bez tego, co ziemskie i na zewntrz, i w gbi serca.

Rozdzia XLIX

O UPRAGNIENIU YCIA WIECZNEGO I O TYM, JAK WIELKIE RZECZY OBIECANO TAM BOJUJCYM TU NA ZIEMI

1. Synu, skoro uczujesz, e spyna na ciebie tsknota wiecznej szczliwoci, i zapragniesz wyj z domu swego ciaa, aby oglda moj wiato nie zmcon cieniem, otwrz serce i przyjmij mionie to wite utsknienie. Podzikuj najwyszej Dobroci, e zesaa ci t ask nawiedzajc ci miociwie, zagrzewajc arliwie, unoszc ku sobie swoj moc, aby wasnym ciarem nie uwiz przy ziemi. Bo nie jest to zasuga twoich rozmyla ani wysikw, ale dar najwyszej aski i Boej mioci, aby dojrzewa w dobru i pokorze i przygotowywa si do dalszych bojw, aby caym sercem przylgn do mnie i stara si suy mi jak najgorliwiej. 2. Synu, bywa, e ogie ponie, ale pomie wznosi si ku grze wraz z dymem. Tak wanie czsto ponie w ludziach pragnienie niebios, a przecie nie s wolni od poda ciaa. Kiedy wic zwracaj si z utsknieniem do Boga, czyni to niezupenie dla chway Boej. Takie bywa czsto i twoje pragnienie, ktrym natrtnie chcesz mi pochlebi. Bo to, co ma w sobie cho troch interesownoci, nie moe by czyste ani doskonae. 3. Nie o to pro, co jest dla ciebie mie i podane, ale co ja wybraem jako dobre i chwalebne dla ciebie, bo jeli gbiej pomylisz, potrafisz swoje pragnienie podporzdkowa mojej woli i jej si tylko trzyma. Ja znam twoje pragnienia i sysz twoje wzdychanie. Wiem, e chcesz by ju wolny w chwale dzieci Boych, marzysz o domu wiekuistym i ojczynie niebieskiej penej radoci, ale jeszcze nie nadesza godzina. Jest jeszcze inny czas, czas walki, czas trudu i czas prby. Pragniesz, aby ci napenio najwysze dobro, ale nie moesz tego osign. Jam jest, poczekaj na mnie, mwi Pan, a przyjdzie Krlestwo Boe. 4. Na razie musisz jeszcze by tutaj na ziemi i tu walczy. Niekiedy bdzie ci dane wytchnienie, nigdy nasycenie. Umacniaj si wic i bd dzielny i w dziaaniu, i w znoszeniu tego, co sprzeciwia si twojej naturze. Masz si przeoblec w nowego czowieka i w innego czowieka si przemieni. Trzeba, eby robi czsto to, czego nie chcesz, a rezygnowa z tego, czego chcesz. Innym samo przychodzi to, czego zapragn; czego ty pragniesz, samo nie przyjdzie. Gdy inni mwi, wszyscy ich suchaj, kiedy ty mwisz, nikt nie zwraca uwagi. Inni prosz i otrzymuj, ty poprosisz, nie dostaniesz.

77

5. Inni bd wielcy na ustach ludzi, o tobie bdzie milczenie. Innym to lub owo powierz, ciebie uznaj za nieudolnego. Dlatego naturalne jest, e czasem bdzie ci smutno, ale wielka to rzecz, jeli zniesiesz to w milczeniu. W ten sposb Pan dowiadcza zwykle wiernego sug, czy umie on si wyrzec wszystkiego i wszystko przezwyciy. A ju najbardziej masz siebie pokonywa, gdy co jest przeciwne twojej woli, gdy czego nie chcesz widzie i znosi, gdy ka ci robi co, co ci nie odpowiada i wydaje ci si niepotrzebne. Nie miesz sprzeciwi si wadzy, cho jeste stworzony do ulegoci, dlatego tak cikie ci si wydaje spenianie cudzych polece i przeciwstawianie si wasnym uczuciom. 6. Ale pomyl, synu, jaki bdzie owoc tego trudu, jak szybki koniec niedoli, jak ogromna nagroda, a wtedy nie bdziesz ju odczuwa ciaru, ale wielk ulg w cierpieniu. Bo w zamian za t skromn swoj wol, ktrej tu sam si wyrzekniesz, otrzymasz wiecznotrwa wolno w niebie. Tam odnajdziesz wszystko, czego zechcesz, wszystko, czegokolwiek mgby zapragn. Tam wszystko dobro samo przyjdzie do ciebie, i to bez obawy utraty. Tam twoja wola bdzie zawsze rwnoznaczna z moj, nic z zewntrz, niczego na wasno nie zapragnie. Tam nikt ci si nie sprzeciwi, nikt na ciebie nie poskary, nikt nie przeszkodzi, nikt nie stanie na drodze, ale wszystko, czego zapragniesz, jednoczenie si speni, orzewi ci i nasyci. Tam za urazy doznane dam ci chwa, za smutki szat wesela, a za ostatnie miejsce pobytu mieszkanie w Krlestwie na wieki. Tam okae si owoc posuszestwa, tam trud pokuty zmieni si w rado, a pokora przy-wdzieje wieniec chway. 7. Teraz wic z pokor podaj si w rce ludzi i nie zwaaj na to, kto ci co poleci lub kaza. Ale na to zwaaj, aby przyjmowa w dobrej wierze, a potem szczerze i ochotnie wypenia wszystko, czegokolwiek kto od ciebie zada, czy to wikszy od ciebie, czy mniejszy, czy rwny tobie. Niech jeden dy do tego, drugi do czego innego, niech jeden chlubi si tym, drugi czym innym, i niechaj chwal ich tysice, ty za nie ciesz si ani z tego, ani z tamtego, ale tylko z wyrzeczenia si siebie i wypeniania mojej woli. Tego powiniene pragn, aby przez ycie twoje i przez mier zawsze dziaa si tylko chwaa Boa.

Rozdzia L

W JAKI SPOSB CZOWIEK W ROZPACZY MA SI POWIERZY DONIOM BOYM

1. Panie Boe, Ojcze najwyszy, bd bogosawiony teraz i na wieki, poniewa chcesz tego, co si stao, a to, co si stao z Twojej woli, jest dobre. Niech si raduje w Tobie Twj suga, nie w sobie ani w czymkolwiek innym, bo Ty jeste rado prawdziwa, Ty nadzieja, Ty moja nagroda, Ty wesele i godno moja, o Panie. Co posiada czowiek, Twj suga, czego by nie otrzyma od Ciebie nawet bez zasugi? Twoje jest wszystko, co dae i co uczynie. Biedak ja, trudzcy si od dziecka, i jake czsto smutno mi w duszy a do ez, a jeszcze kiedy szarpi j grone namitnoci. 2. Pragn radoci, pokoju, prosz Ci o pokj dzieci Twoich, ktre pasiesz na kach wiekuistych w blasku szczliwoci. Jeli zsyasz pokj, jeli zlewasz na mnie swoj rado, moje serce napenia si ukojeniem i zachwytem dla Twojej chway. Ale jeeli, jak to czsto bywa, odbierasz swoj ask, nie potrafi i drog Twoich nakazw, ale tym bardziej bd 78

si rzuca na kolana i bi w piersi, bo dzi nie jest takie jak wczoraj i przedwczoraj, gdy wiecio mi Twoje wiato nad gow, a ja w cieniu Twych skrzyde byem bezpieczny, nawet choby runy na mnie hurmy pokus. 3. Ojcze sprawiedliwy i czcigodny, przysza na mnie pora prby. Ojcze ukochany, trzeba aby Twj suga znis ten moment dla Ciebie. Ojcze uwielbiony na wieki, przysza pora, ktr Ty przewidziae od wiekw, abym na pewien czas upad pozornie, ale przecie y zawsze w gbi Twojej mioci. Wzgardzony bd przez jaki czas i upokorzony i upadn w oczach ludzi, zmiad mnie namitnoci i rozpacz przygniecie, a wszystko po to, abym podnis si znowu w blasku nowej wiatoci i zajania w niebie. Ojcze najwitszy, Twoje to zrzdzenie i Twoja wola i stao si tylko to, co sam przewidziae. 4. To take bowiem jest aska Twojej przyjani: cierpie udrki ycia z mioci do Ciebie wtedy, kiedy zechcesz i od kogo zechcesz. Bez Twojego pomylenia, bez Twojej wiedzy i przyczyny nic si nie dzieje na ziemi. Poniye mnie, Panie, dla mojego dobra, abym pozna dogbnie Twoj sprawiedliwo, a odrzuci z serca pych i zadufanie. Wstyd okry moje policzki, ale z poytkiem to dla mnie, abym u Ciebie jedynie, nie u ludzi szuka pocieszenia. Nauczyem si te dziki temu bojani niepojtych Twoich wyrokw, bo zsyasz smutek i na sprawiedliwego, i na bezbonego, ale zawsze susznie i sprawiedliwie. 5. Dzikuj Ci, e nie oszczdzie moich grzechw, ale wychostae mnie gorzko rzgami, ranic cierpieniem, trapic mnie i z zewntrz, i z gbi mojej wasnej duszy. Nikt nie moe mnie pocieszy tu na ziemi, tylko Ty, Panie, Boe mj, niebiaski lekarzu dusz, ktry ranisz i leczysz, strcasz do piekie i z nich wydobywasz. Twoja nauka jest nade mn, a rzga Twoja mnie nauczy. 6. Oto jestem cay w Twoich rkach, Ojcze umiowany, pochylam si, aby rzga Twoja mnie poprawia. wicz mj grzbiet, aby mj twardy kark ugi si przed Twoj wol. Spraw, jak to zwykle czynisz, abym sta si uczniem penym pobonoci i pokory, czujnym na Twoje skinienie. Nikt nie moe mnie pocieszy tu na ziemi, tylko lepiej, abym tu zosta ukarany ni w yciu przyszym. Ty wiesz wszystko i kad rzecz z osobna, i nic w sumieniu ludzkim nie ukryje si przed Tob. Znae to, co bdzie, zanim si stao, i nie ma potrzeby, aby kto Ci poucza albo donosi Ci o tym, co dzieje si na ziemi. Ty wiesz, co jest dobre dla mojego rozwoju, i wiesz, e trzeba cierpie do oczyszczenia rdzy moich wad. Czy ze mn wszystko wedle Twojej woli, nie odwracaj si od mojego grzesznego ycia, ktre znasz i przenikasz najgbiej. 7. Daj mi, Panie, wiedzie to, co godne wiedzy, kocha to, co godne kochania, chwali to, co Tobie si podoba, szanowa to, co Tobie bliskie, gani to, co w Twoich oczach nikczemne. Nie pozwl, abym kierowa si pozorami, jakie widz oczy zewntrzne, abym sdzi wedug tego, co zasyszay uszy gupcw, ale spraw, abym umia rozrnia zawsze duchowe od widzialnego, a ponad wszystko umia szuka we wszystkim i zawsze Twojej woli. 8. Zmysy ludzkie czsto si myl, myl si ci, co, zakochani w samym yciu, miuj tylko to, co widzialne. Czy czowiek staje si lepszy od tego, e drugi czowiek nazwie go wielkim? Omylny omylnego, prny prnego, lepy lepego, saby sabego zwodzi, gdy go wywysza, a im bardziej wychwala, tym wicej go pogra. Bo kady jest taki, jaki jest w Twoich oczach, nie wikszy - jak powiedzia z pokor wity Franciszek.

79

Rozdzia LI

O TYM, E POWINNIMY SI WICZY W RZECZACH DROBNYCH, GDY NIE UDAJE NAM SI W WIELKICH

1. Synu, nie potrafisz wytrwa zawsze w gorliwym pragnieniu dobra i utrzymywa si cigle na wzniosym szczycie kontemplacji, ale wskutek pierworodnego skaenia natury musisz czasem zej niej, aby cho niechtnie i ze smutkiem dwiga dalej ciar tego marnego ycia. Dopki nosisz miertelne ciao, bdziesz odczuwa smutek i tsknot. Musisz wic w ciele czsto przeklina ciao, e nie moesz w peni odda si sprawom ducha i poznawania Boga. 2. Wwczas powiniene uciec si do skromnych spraw i zada i szuka pokrzepienia w dobrych czynach, a tymczasem oczekiwa z niewzruszon nadziej mojego przyjcia i powrotu i znosi cierpliwie oscho serca i wygnanie, pki nie wrc i nie uwolni ci od wszystkich niepokojw. Sprawi, e zapomnisz o trudach i znw cieszy si bdziesz wewntrznym spokojem. Roztocz przed tob ki Pisma witego, aby mg biec radonie drog moich przykaza. Wwczas powiesz: Tamto cierpienie nie byo godne chway przyszej, ktra w nas si objawi.

Rozdzia LII

O TYM, E CZOWIEK NIE POWINIEN SI CZU GODNYM POCIECHY, ALE KARY

1. Panie, nie jestem godny Twojej pociechy ani Twojej duchowej obecnoci i dlatego susznie czynisz, e zostawiasz mnie w bezradnoci i opuszczeniu. Bo chobym wyla morze ez, jeszcze nie bybym godny, aby mnie pociesza. Niczego wic nie jestem godny, tylko chosty i kary, bo czsto i ciko Ciebie obraaem i wiele dobrego zaniedbaem. Waciwie nie jestem godny najmniejszego nawet pocieszenia. Ale ty, miosierny i litosny Boe, ktry nie chcesz, aby gino to, co stworzye, raczye obdarzy swego sug bez adnej zasugi pociech nad wszelkie ludzkie spodziewanie, aby okazaa si niezmierna dobro Twoja w naczyniu miosierdzia. A pociecha Twoja niepodobna jest do ludzkiego gadania. 2. Czym zasuyem, Panie, e zsyasz mi t niebiask pociech? Nie pamitaem, abym uczyni co dobrego, raczej zawsze pieszyem si do zego, a leniem si do poprawy. To prawda i nie mog temu zaprzeczy. Gdybym mwi inaczej, musiaby wystpi przeciw mnie, a nie miaby kto stan w mojej obronie. Na c innego skazaem si sam moimi grzechami, jak nie na pieko i ogie wieczny? Przyznaj szczerze, e zasuyem na szyderstwo i pogard, nie mam prawa zalicza si do grona wiernych. I cho mi ciko to uczyni, jednak wbrew sobie samemu wyznam otwarcie swoje grzechy aby zasuy i na to, by przenikno mnie Twoje miosierdzie.

80

3. C mog powiedzie peen wstydu i winy? Nie jestem zotousty, tyle tylko, e powtarzam: Zgrzeszyem, Panie, zgrzeszyem, zmiuj si nade mn, odpu mi. Daj mi troch czasu, bym zdy opaka swj bl, nim odejd do krainy ciemnoci osnutej mg mierci. C tak wielkiego dasz od winowajcy i nieszczsnego grzesznika? Tylko tego, aby wzbudzi w sobie skruch i ukorzy si z powodu swoich win. W prawdziwej skrusze i pokorze serca rodzi si nadzieja przebaczenia, uspokaja si wzburzone sumienie, odnajduje si utracona aska, czowiek uchyla si od przyszego gniewu i we wzajemnym pocaunku cz si Bg i dusza pena alu. 4.Pokorny al za grzechy jest ofiar mi Ci, Panie, sodziej woniejc ni dymice kadzida. Jest on take tym drogocennym olejkiem, jakim chciabym skropi Twoje wite stopy, bo nie wzgardzie nigdy sercem skruszonym i pokornym. W tym jest ucieczka przed gniewem wroga, w tym prostuje si i oczyszcza to, co si wykrzywio i spaczyo.

Rozdzia LIII

O TYM, E DLA MDRYCH ASKA BOA NIE JEST DOMIESZK RZECZY ZIEMSKICH

1. Synu, drogocenna jest moja aska, nie chce by tylko domieszk rzeczy zewntrznych i doczesnych przyjemnoci. Odrzuci wic musisz wszystko, co przeszkadza asce, aby ci napenia tak, jak pragniesz. Usu si na ustronie, znajd upodobanie w samotnoci, nie szukaj rozmw, ale raczej gorco pro Boga o serce skonne do skruchy i czyste sumienie. Niech blichtr wiata bdzie dla ciebie niczym, ponad wszystkie dobra wiata przedkadaj zawsze wolno do obcowania z Bogiem. Nie moesz przecie przebywa ze mn, a jednoczenie tkwi caym sercem w rzeczach przemijajcych. Trzeba si oddali od znajomych i bliskich i umie pozostawa bez rozrywek yciowych. wity Piotr zaklina, aby wierni uczniowie Chrystusa przechodzili przez wiat jak przechodnie i jak pielgrzymi. 2. Z jak ufnoci bdzie umiera ten, kogo adne przywizanie nie trzyma na ziemi! Ale jak uwolni serce od wszystkiego, czowiek sabego ducha poj tego nie zdoa, a czowiek ulegy naturze nie zrozumie wolnoci czowieka duchowego. A przecie jeeli chce naprawd sta si uduchowionym, wystarczy mu oderwa si od bliskich i od dalekich, a najbardziej strzec si siebie samego. Jeli pokonasz mio do siebie, atwo zapanujesz nad ca reszt. Doskonae zwycistwo to zwycistwo nad sob. Bo kto panuje nad sob tak, e uczucia podporzdkowuje rozumowi, a rozum mnie, ten jest prawdziwym zwycizc siebie i panem wiata. 3. Jeeli gorco pragniesz wej na ten szczyt, musisz dziaa mnie i przyoy siekier do pnia, wykorzeni i zniszczy niewiadom i nieopanowan mio do siebie, do wszelkiego posiadania osobistego i materialnego. Z tej to przyczyny, e czowiek zbytnio i niepowcigliwie przywizuje si do siebie, wypywa cae zo, ktre naley pokona bezwzgldnie; gdy zwalczysz i opanujesz to zo, ogarnie ci wielka cisza i trwae uspokojenie. Ale mao jest takich, ktrzy usiuj umrze cakowicie dla siebie i potrafi wyzby si siebie zupenie, dlatego te cigle s uwikani w sobie i nie mog wznie si duchem ponad wasne ja. Ci za, ktrzy pragn swobodnie obcowa ze mn, musz umierzy 81

w sobie wszystkie nieprawe i nieopanowane uczucia i kochajc nie lgn chciwie do adnej istoty.

Rozdzia LIV

O RNYCH DZIAANIACH NATURY I ASKI

1. Synu, przemyl dobrze dziaanie natury i aski, bo s one cakiem odmienne i ukryte, trudno je rozpozna nawet czowiekowi yjcemu yciem duchowym, obdarzonemu wewntrznym wiatem. Bo wszyscy w jaki sposb d do dobra i zawsze jest co dobrego w ich sowach lub czynach, tote atwo si da uwie pozorom. Natura jest podstpna, potrafi przyciga, usidla i omamia, a zawsze ma za cel siebie, aska za jest prosta, omija zo pod kad postaci, nie stosuje adnych sztuczek i dziaa wycznie dla Boga, bo Jego ma na celu. 2. Naturze obca jest myl o mierci, nie chce by ujarzmiona i tumiona, nie chce nikomu podlega ani sama poddawa si komu, aska za usilnie dy do mierci swego ja, buntuje si przeciwko popdom, chce by podlega, pragnie zosta pokonana, nie poda wasnej wolnoci. Lubi trwa w posuszestwie, nie pragnie nad nikim panowa, ale zawsze chce y, trwa i pozostawa pod wadz Boga i gotowa jest podda si pokornie kademu dla Boga. Natura pracuje dla wasnej korzyci i do tego zmierza, aby od drugiego co skorzysta, aska za szuka nie tego, co dla czowieka wygodne i poyteczne, ale co potrzebne wszystkim. Natura chtnie przyjmuje oznaki czci i szacunku, aska za odnosi wiernie wszelk cze i chwa wycznie do Boga. 3. Natura lka si pogardy i wstydu, aska za cieszy si, e moe cierpie obelgi dla imienia Jezusa. Natura lubi odpoczynek i spokj fizyczny, aska za rwie si do trudu. Natura poszukuje rzeczy ciekawych i piknych, odpycha od siebie szpetne i pospolite, aska za kocha to, co proste i pokorne, nie brzydzi si brzydot, nie waha si odzia w znoszone achmany. Natura oglda si na to, co doczesne, cieszy si z zysku, smuci si po stracie, zoci j byle krzywdzce swko, aska spoglda ku temu, co wieczne, nie przywizuje si do tego, co przemija, nie zwaa na adn utrat, nie gniewa si z powodu ostrych sw, bo skarb swj i rado zoya w niebie, gdzie nic nie ginie. 4. Natura jest chciwa, chtniej bierze, ni daje, lubi mie i posiada, aska jest otwarta i ogarniajca, unika posiadania, zadowala si maym, uwaa, e wikszym szczciem jest dawa ni otrzymywa. Natura lgnie do innych istot, do wasnego ciaa, do rozrywek i rozmw, aska ciy ku Bogu i ku dobru, odrzuca to, co stworzone, odwraca si od wiatowoci, gardzi pragnieniami ciaa, nie lubi si uzewntrznia, wstydzi si by na pokaz. Natura chtnie zatrzymuje sobie jak pociech, w ktrej znajduje swoje zadowolenie, ale aska tylko od Boga pragnie pociechy i zadowoli j moe ponad wszystko, co widzialne, tylko najwysze dobro.

82

5. Natura robi wszystko dla zysku i wasnego dobra, nie umie zrobi nic bezinteresownie, ale zawsze oczekuje za dobro rwnej mu w cenie albo wyszej jeszcze zapaty, albo chociaby czci i zaszczytu, zawsze wic starannie wywaa swoje gesty i dary. aska za nie da niczego doczesnego, nie czeka nagrody, bo pragnie jako nagrody samego Boga, a z koniecznoci rzeczy doczesnych wybiera tylko te, ktre mog suy osigniciu rzeczy wiecznych. 6. Natura cieszy si z mnstwa przyjaci i bliskich, chlubi si szlachectwem i urodzeniem, umiecha si do monych, zaleca si do majtnych, przyklaskuje sobie podobnym, aska za kocha nawet nieprzyjaci, nie chwali si tumem przyjaci, nie ceni sobie miejsca spoecznego ani urodzenia, chyba e jest z nim zwizana wiksza cnota. Sprzyja raczej ubogim ni bogatym, wspczuje wicej niewinnym ni monym, raduje si z uczciwym, a nie z przeniewierc, zachca dobrych, by o lepsze aski szli w zawody i upodobniali si w cnotach do Syna Boego. Natura uskara si na najmniejszy trud i niedostatek, aska spokojnie znosi ubstwo. 7. Natura wszystko do siebie ciga, o siebie walczy, o swoje si dopomina, aska wszystko sprowadza do Boga, od ktrego pochodzi kade istnienie, sobie nie przypisuje nic dobrego i nic zuchwale dla siebie nie da, nie upiera si przy swoim i nie wynosi swojego zdania ponad cudze, ale w kadej myli i w kadym rozumowaniu podporzdkowuje si wiecznej mdroci i Boej ocenie. Natura chce wiedzie to, co niewiadome, i sysze cigle nowoci, chce si ujawnia na zewntrz i dowiadcza wszystkiego przez zmysy, pragnie uznania i takiego dziaania, z ktrego mogaby czerpa podziw i saw, aska nie dba o nowiny, nie wychwytuje ciekawostek. Wszystko to pochodzi z grzechu pierworodnego, bo nie ma na ziemi nic nowego i nic trwaego. Uczy si wic powciga zmysy, unika prnego zadowolenia i ostentacji, pokornie ukrywa si z tym, co godne pochway i podziwu, a w kadej rzeczy i w kadej dziedzinie wiedzy szuka owocu poytecznego, czci i chway Boej. Nie chce, aby mwiono o niej i o jej sprawach, ale pragnie, aby w darach jej bogosawiono Boga, ktry wszystko daje z nadmiaru mioci. 8. To jest aska, wiato nadprzyrodzone, szczeglny dar Boy, znami wybranych i obietnica zbawienia. Ona to unosi czowieka ponad ziemi ku umiowaniu nieba i z czowieka cielesnego czyni duchowego. Im bardziej wic czowiek przezwycia i opanowuje natur, tym wicej aski spywa na niego i tak przez codziennie ponawiane obcowanie z Bogiem czowiek wewntrzny urabia si na obraz Boga.

Rozdzia LV

O SKAENIU NATURY I SKUTECZNYM DZIAANIU ASKI BOEJ

1. Panie Boe, ktry stworzye mnie na obraz i podobiestwo swoje, zelij mi t ask, tak wielk i tak konieczn do zbawienia, jak mi to ukazae, abym dziki niej pokona moj natur cic do grzechu i do zguby. Czuj bowiem wypisane w mym ciele prawo grzechu sprzeciwiajce si prawu duszy i zniewalajce mnie do suchania mojej zmysowej natury, nie potrafi si oprze swoim skonnociom, jeli nie pomoe mi Twoja wita aska i nie napeni arliwoci mego serca. 83

2. Potrzeba Twojej aski, i to wielkiej aski, aby pokona natur skonn do grzechu od wczesnej modoci. Bo z winy pierwszego czowieka Adama zostaa zwichnita i skaona przez grzech, a teraz kara za t zmaz przechodzi z czowieka na czowieka, tak e natura, pomylana przez Ciebie jako dobra i prawa, jawi si nam ju dotknita saboci, a jej popdy pozostawione same sobie cigaj czowieka w d ku zemu. Bo ta niewielka sia, ktra w niej pozostaa, jest jak iskierka ukryta w popiele. T si jest rozum naturalny, otoczony gstym mrokiem; odrnia on dobro od za, prawd od faszu, a jednak nie jest zdolny wypenia tego, co aprobuje, i nie ma ju w sobie penego blasku prawdy ani czystoci uczu. 3. I dlatego, o Boe, umiowaem Twoje prawo dotyczce duchowej istoty czowieka, bo wiem, e przykazanie Twoje jest dobre, suszne i wite, i rozumiem, e trzeba unika za i grzechu w kadej postaci. Ciaem su raczej prawu grzechu, kiedy sucham wicej zmysowoci ni rozumu. Std pochodzi to, e mam dobre intencje, ale nie potrafi wedug nich postpowa. Dlatego cigle postanawiam wiele dobrego, ale jeeli brak mi aski wspierajcej moj sabo, cofam si i upadam przy lada przeszkodzie. A dlatego tak si dzieje, e chocia znam drog dobra i widz jasno, co powinienem robi, uginam si pod ciarem wasnego zepsucia i nie jestem zdolny wznie si ku doskonaoci. 4. O, jake mi jest potrzebna Twoja aska, Panie, abym wstpi na drog doskonaoci, jake mi jest potrzebna do rozpoczcia i do osignicia! Bez niej nic nie potrafi uczyni, ale wszystko mog w Tobie, jeeli umacnia mnie aska. O asko prawdziwie niebiaska, bez ktrej nic nie znacz wasne zasugi i niewane s jakiekolwiek dary natury! C znaczy sztuka, bogactwo, pikno i dzielno, co znaczy dla Ciebie geniusz czy krasomwstwo, gdy nie ma aski? Bo darami natury obdzieleni s zarwno li, jak i dobrzy, ale darem tylko wybranych jest aska, to znaczy mio, wyrnieni ask staj si godni ycia wiecznego. Tak potna jest aska, e bez niej nic nie way ani dar prorokowania, ani zdolno czynienia cudw, ani adne wzniose dociekanie prawdy. Bo Ty nie uznajesz adnych cnt ani wiary, ani nadziei bez mioci i aski. 5. Bogosawiona asko, ty, ktra ubogiego duchem czynisz bogaczem dobra, a z bogacza robisz czowieka pokornego serca, przyjd i zstp na mnie, napenij mnie od rana swoim ukojeniem, aby dusza moja nie upada w znueniu i oschoci. Bagam Ci, Panie, abym znalaz ask w Twoich oczach, wystarczy mi bowiem Twoja aska, nawet jeli nie otrzymam nic z tego, czego pragnie moja natura. Wrd pokus i udrk nie ulkn si za, dopki bdzie ze mn Twoja aska. Ona jest moj dzielnoci, ona przynosi rad i pomoc. Ona potniejsza od wszystkich wrogw i mdrzejsza od wszystkich mdrcw razem wzitych. 6. Jest nauczycielk prawdy, mistrzyni wiedzy, wiatem serca, ulg w strapieniu, ucieczk w smutku, bezpieczestwem w lku, ywicielk pobonoci, rdem dobrych ez. Czyme jestem bez niej? Drewnem sprchniaym, niepotrzebn dziczk, ktr naley wyci i odrzuci. Niech wic Twoja aska, Panie, zawsze mnie poprzedza w drodze i za mn kroczy, niech bdzie przy mnie, abym zawsze dy do dobrego przez Syna Twojego Jezusa Chrystusa. Amen.

84

Rozdzia LVI

O TYM, E POWINNIMY ZAPOMNIE O SOBIE I NALADOWA CHRYSTUSA W DWIGANIU KRZYA

1. Synu, o ile zdoasz oddali si od siebie, o tyle zbliysz si do mnie. Nic nie da od wiata - to znaczy znale wewntrzny spokj, a opuci siebie samego znaczy zczy si z Bogiem. Chc ci nauczy doskonaego zaparcia si siebie i oparcia si na mojej woli bez sprzeciwu i bez wykcania si o swoje. Id za mn - jam jest droga, prawda i ycie. Bez drogi nie ma poruszania si naprzd, bez prawdy nie ma rozeznania, bez ycia nie ma ycia. Jam jest droga, ktr i powiniene, prawda, ktrej masz zawierzy, ycie, ktremu masz zaufa. Jam jest droga niewzruszona, prawda nieskaona, ycie - wieczno nieskoczona. Jam droga najprostsza, prawda najwysza, ycie szczliwe, ycie prawdziwe, ycie waciwe. Jeeli bdziesz szed moj drog, poznasz prawd, a prawda ci uwolni i pozwoli osign ycie wieczne. 2. Jeeli chcesz wej do ywota, zachowuj przykazania. Jeeli chcesz pozna prawd, uwierz we mnie. Jeeli chcesz by doskonay, sprzedaj wszystko. Jeeli chcesz by moim uczniem, zaprzyj si samego siebie. Jeeli chcesz osign ycie szczliwe, odwr si od obecnego ycia. Jeeli chcesz by wywyszony w niebie, uni si na ziemi. Jeeli chcesz ze mn krlowa, nie ze mn krzy. Bo tylko sudzy krzya znajduj drog szczcia i wiatoci. 3. Panie Jezu, jako e ycie Twoje byo surowe i nie uznane przez wiat, daj mi ask naladowania Ciebie w zgodzie na ten brak uznania. Bo suga nie jest wikszy od swego pana, a ucze od nauczyciela. A wic niech suga Twj uczy si Twojego ywota, bo w tym jest zbawienie i wito prawdziwa. Cokolwiek czytam albo sysz poza tym, nie bawi mnie ani w peni zachwyca. 4. Synu, skoro to czytae i uwiadomie sobie, postpuj jeszcze tak samo i bd bogosawiony. Kto zna moje przykazania i zachowuje je, ten tylko mnie miuje i ja go miuj, i odsoni przed nim siebie samego, i sprawi, e zasidzie ze mn w Krlestwie mego Ojca. 5. Panie Jezu, jak rzeke i obiecae, niech si tak stanie, a ja obym tylko na to zasuy. Przyjem, przyjem krzy z rki Twojej, ponios go, ponios a do mierci, jako mi nakazae. To prawda, e ycie dobrego zakonnika jest krzyem, ale krzy ten prowadzi do raju. Dzieo rozpoczte, nie mona si cofn, nie wolno go porzuci. 6. Daleje, bracia, idmy razem, Jezus bdzie z nami. Dla Jezusa przyjlimy ten krzy, dla Jezusa wytrwamy pod krzyem. On nam pomoe, on nas poprowadzi, on nas wyprzedzi. Oto nasz Krl kroczy przed nami, On bdzie nas osania w walce. Idmy za Nim mnie, niech nikt si nie lka, jestemy gotowi dzielnie zgin w walce, bo ucieczka od krzya przyniosaby hab naszej wojennej sawie.

85

Rozdzia LVII

O TYM, E CZOWIEK NIE POWINIEN ROZPACZA, GDY ZDARZY MU SI, E UPADNIE

1. Synu, bardziej mia mi jest cierpliwo i pokora wobec trudnoci ni wielkie ukojenie i pobono w pomylnoci. Czemu tak ci zasmuca byle sowo zwrcone przeciw tobie? Nawet gdyby to byo co wikszego, nie trzeba si przejmowa. Przeczekaj, to minie, nie jest to ani pierwsze, ani nowe, nie bdzie te ostatnie, jeli duej poyjesz. Jeste dzielny, i owszem, dopki nie zjawi si przeszkoda. Umiesz i poradzi, i innych podtrzyma na duchu, ale gdy tylko do twoich drzwi zbliy si nagle cierpienie, braknie ci rady i siy. Dowiedz si, e jeste saby, stwierdzasz to przecie czsto w najdrobniejszych rzeczach, a jednak gdy ci co podobnego spotyka, pamitaj, e to dla twojego dobra. 2. Usu uraz z serca, tak cakowicie jak tylko potrafisz, i jeli ci nawet co bardzo dotkno, niech ci to nie zaamuje i na dugo myli nie zaprzta. A przynajmniej staraj si znie przykro cierpliwie, jeli nie radonie. Nawet gdy czego suchasz niechtnie i z wielk przykroci, pohamuj si, niech nie padnie z twoich ust adne pochopne sowo, ktre mogoby kogo zgorszy. Szybko uspokoi si wzburzona myl, a bl wewntrzny ukoi aska, gdy powrci. Oto ja jestem, mwi Pan, gotw ci pomaga i agodzi nadmierne trudy, jeli tylko mi zaufasz i z ufnoci mnie wezwiesz. 3. Bd dzielny i pamitaj, e przyjdzie ci znie jeszcze gorsze rzeczy. Nie wszystko stracone, cho widzisz, e coraz czciej ogarnia ci niepokj i osaczaj pokusy. Ty czowiek, nie Bg, ciao, nie duch anielski. Jake mgby trwa zawsze w niezachwianej cnocie, kiedy zabrako jej nawet anioom w niebie i pierwszemu czowiekowi w raju? Ja podnosz zasmuconych na duchu, a tych, co znaj swoj sabo, wznosz ku mojej boskoci. 4. Panie, bogosawione niech bdzie Twoje sowo, sodsze moim ustom ni mid i plaster miodowy. C bym pocz wrd tylu udrk i niepokojw, gdyby Ty nie pokrzepia mnie swymi sowami? Byem tylko dopyn do portu zbawienia, po c mam si martwi, co i ile przecierpi? Daj mi koniec dobry, daj szczliwe odejcie ze wiata. Pamitaj o mnie, Boe, i prowad mnie prost drog do Twojego Krlestwa. Amen.

Rozdzia LVIII

O TYM, ABY NIE DOCIEKA RZECZY ZBYT WZNIOSYCH I UKRYTYCH BOYCH WYROKW

1. Synu, strze si roztrzsa w rozmowach wzniose tematy i ukryte Boe wyroki: Dlaczego jeden wydaje si tak opuszczony, a drugi cieszy si tyloma askami, dlaczego ten jest smutny, a tamten wprost skacze z radoci? To przekracza ludzk zdolno pojmowania i aden rozum, adne dociekanie nie ogarnie Boych wyrokw. Wic kiedy wrg podszeptuje ci takie pytania 86

albo pytaj o to ludzie ciekawi, odpowiadaj tak jak Prorok: Sprawiedliwy jeste, Panie, i suszny jest Twj wyrok. Albo: Wyroki Paskie s suszne i sprawiedliwe same w sobie. Powiniene lka si moich wyrokw, ale ich nie roztrzsaj, bo s niepojte dla umysu czowieka. 2. Nie dociekaj te i nie roztrzsaj zasug witych, ktry witszy od ktrego albo ktry wikszy w Krlestwie niebieskim. Takie rozmowy prowadz do jaowych sporw i ktni, rodz pych i prno, a std powstaj nienawici i niezgody, bo jeden tego witego, a drugi innego stara si wysun dla wasnych ambicji. Tego rodzaju wiedza i dociekania nic nie daj, a i witym nie mog si podoba, bo ja nie jestem Bogiem wani, ale pokoju, a pokj opiera si raczej na prawdziwej pokorze ni na ambicji wasnej. 3. Niektrzy otaczaj sympati tych, a inni innych witych i ywi do nich szczeglne naboestwo, ale to naboestwo ludzkie, nie Boskie. Ja sam stworzyem witych, ja daem im ask, ode mnie bior blask chway. Ja znam zasugi kadego, ja przewidziaem ich wito bogosawiestwem mojej mioci. Ja poznaem jeszcze przed wiekami tych, ktrzy bd mi mili, ja ich wybraem, a nie oni mnie wczeniej wybrali. Ja ich wezwaem przez ask, przygarnem przez miosierdzie, ja ich przeprowadziem poprzez pokusy. Ja natchnem ich wielkimi zachwyceniami, ja daem wytrwao, ja uwieczyem cierpliwo. 4. Ja znam pierwszego i ostatniego, ja obejmuj ich wszystkich nieporwnywanym objciem mioci. Ja mam by chwalony we wszystkich moich witych, ja bogosawiony nad wszystko i czczony w kadym z osobna, bo tak ich wywyszyem i po to przeznaczyem bez adnych zasug z ich strony. Kto wic pogardzi cho jednym z najmniejszych moich wybranych, take i wielkiemu odmwi czci, bo tak najmniejszego, jak i najwikszego ja uczyniem. A kto umniejsza jednego ze witych, mnie samego umniejsza i wszystkich innych w Krlestwie niebieskim. Wszyscy stanowi jedno zczeni wzem mioci, to samo czuj, chc i wszyscy miuj si nawzajem w jednoci. 5. A co jeszcze bardziej wzniose - mnie miuj bardziej ni wasne zasugi. Bo wyrwani jakby ponad siebie i wydarci z przywizania do swego ja, ton w mojej mioci i w niej w zachwycie spoczywaj. Nic nie zdoa ich odcign ani zaama, bo peni s wiecznej prawdy i pon nieugaszonym ogniem mioci. Ludzie cieleni i zwierzcy niech raczej milcz i nie rozprawiaj o stanie witoci, bo sami umiej kocha tylko wasn przyjemno. Umniejszaj ich albo przydaj im co wedug wasnych upodoba, a to nie odpowiada wiecznej prawdzie. 6. Wielu czyni to przez niewiedz, ci zwaszcza, co mao doznawszy wewntrznego wiata, nie potrafi kocha nikogo mioci doskona i duchow. Pociga ich do tego lub innego naturalne uczucie, przyja ludzka i to, co znaj z tych ziemskich stosunkw, przenosz na niebieskie. A przecie istnieje nieporwnywalny dystans pomidzy tym, co pojmuj zwykli ludzie, a tym, co w natchnieniu dostrzegaj ludzie owieceni przez Boga. Strze si wic, synu, mwi jako o ciekawostkach o tym, co przekracza twoj wiedz, ale raczej staraj si o to, d ku temu, aby mg wej do Krlestwa Boego, choby jako ten najmniejszy. A nawet gdyby kto wiedzia, kto bdzie w Krlestwie niebieskim witszy od innego lub wikszy, na c mu si to przyda, jeli przez t wiedz staby si ndzniejszy w moich oczach i nie gosiby lepiej chway mojego imienia? Bogu bliszy staje si raczej ten, kto rozmyla o ogromie swych grzechw i maoci swego serca, i o tym, jak mu daleko do doskonaoci witych, ni ten, kto dyskutuje o ich wielkoci lub maoci. Lepiej jest baga witych w

87

zach i gorcych modlitwach i prosi pokornie o ich chwalebn pomoc ni w jaowych dociekaniach roztrzsa ich tajemnice. 8. Oni osignli peni szczcia; oby i ludzie potrafili by szczliwi i powciga prne gadanie. Ich chwa nie s ich zasugi, bo te sami sobie nie przypisuj adnego dobra, ale wszystko odnosz do mnie, bo wszystko otrzymali z bezmiaru mojej mioci. Przepenia ich tyle mioci Boej i tyle radoci, e nic im nie brakuje do chway i nic nie moe im uj szczcia. A tym wysz ciesz si chwa, im s pokorniejsi w sobie, o tyle te mnie s milsi i blisi. Dlatego masz takie zdanie w Pimie witym: Rzucali wiece swoje przed Bogiem i padali na twarz przed Barankiem, i uwielbiali Tego, ktry yje na wieki wiekw. 9. Niektrzy martwi si, kto jest wikszy w Krlestwie Boym, a nie wiedz, czy bd godni zalicza si choby do najmniejszych w Krlestwie. By w niebie nawet w postaci najmniejszego to rzecz wielka, bo tam wszyscy s wielcy, bo wszyscy nazywa si bd i naprawd bd dziemi Boymi. Najmniejszy stanie za tysice, a grzesznik stuletni znajdzie tylko mier. Gdy bowiem pytali Go uczniowie, kto bdzie wikszy w Krlestwie niebieskim, usyszeli tak odpowied: Jeeli si nie nawrcicie i nie staniecie si jak dzieci, nie wejdziecie do Krlestwa niebieskiego. Kto bowiem si poniy i bdzie jako ten najmniejszy, ten bdzie wikszy w Krlestwie niebieskim. 10. Biada tym, ktrzy sdz, e uwaczaoby ich godnoci zniy si do poziomu dzieci, bo wrota niebios s niskie i nie pozwol im wej. Biada take bogatym, bo ju tu maj swoj zapat, a gdy ubodzy wchodzi bd do Krlestwa niebieskiego, oni sta bd przed bram z paczem. Cieszcie si, pokorni, i radujcie si, ubodzy, bo wasze jest Krlestwo Boe, jeli chodzicie w wietle prawdy.

Rozdzia LIX

O TYM, E WSZELK UFNO I NADZIEJ NALEY POOY W BOGU

1. Panie, c jest moj ufnoci w tym yciu, jaka jest najwiksza moja pociecha wrd tego, co widz pod socem? Czy nie Ty to jeste, Panie, Boe mj, ktrego miosierdzie jest bez granic? Gdzie byo mi dobrze bez Ciebie? Albo kiedy mogo by le, gdy Ty bye przy mnie? Wol by ubogim z Tob ni bogatym bez Ciebie. Wybieram raczej ziemskie pielgrzymowanie z Tob ni posiadanie nieba bez Ciebie. Gdzie ty, tam niebo, a gdzie nie ma Ciebie - tam mier i pieko. Ciebie pragn i dlatego nie przestan do Ciebie wzdycha, woa i krzycze. Nikomu nie mog w peni zaufa, e w potrzebie przyjdzie mi na pewno z pomoc, tylko Tobie, Boe. Ty moja nadzieja i ufno, Ty zawsze niezawodny mj Pocieszyciel. 2. Kady szuka swego: Ty pragniesz tylko mojego zbawienia i mojej doskonaoci i wszystko mi na dobre obracasz.A nawet poddajc mnie rnym pokusom i trudnociom, wszystko to czynisz dla mojego poytku, bo tych, ktrych kochasz, zwyke na tysice sposobw prbowa. A w tych prbach nie mniej powinienem Ci kocha i wielbi, jak wwczas, gdy napeniasz mnie niebiaskim ukojeniem.

88

3. W Tobie wic, Panie Boe, pokadam ca moj nadziej, w Tobie moja ucieczka, w Tobie skadam kade moje cierpienie i mk, bo wszystko, co dostrzegam poza Tob, jest ndzne i nietrwae. Nie pomog mi rozliczni przyjaciele, nie zdoaj przyj mi z pomoc moni, nie potrafi udzieli rady czy odpowiedzi mdrzy, nie pociesz mnie uczone ksigi, nie dadz wolnoci drogocenne przedmioty, nie zabezpieczy miejsce ukryte ani adne zacisze, jeeli Ty sam nie przyjdziesz, nie wspomoesz, nie pokrzepisz, nie pocieszysz, nie pouczysz, nie ubezpieczysz. 4. Wszystko, co wydaje si prowadzi do pokoju i szczcia, jest bez Ciebie niczym i nic naprawd szczcia nie daje. Bo celem wszelkiego dobra i wzniosoci ycia, i gbi mowy Ty jeste i w Tobie nad wszystko mie mona nadziej, to najwiksza pociecha Twoich sug. Ku Tobie biegn moje oczy, Tobie ufam, Boe, Ojcze miosierdzia. Pobogosaw i uwi moj dusz niebiaskim swoim bogosawiestwem, aby staa si Twoim witym mieszkaniem, siedzib Twojej chway wiekuistej i aby w niej jako w wityni Twojego bstwa nie znalazo si nic, co mogoby urazi oczy Twojego majestatu. Spjrz na mnie w wielkiej Twojej dobroci i bezmiernej litoci i wysuchaj proby ubogiego sugi, dalekiego wygnaca w cienistej krainie mierci. Bro mnie i zachowaj dusz Twego ndznego sugi pord niebezpieczestw tego kruchego ycia, a z pomoc aski prowad mnie drog pokoju do ojczyzny wiekuistej wiatoci. Amen.

89

You might also like