You are on page 1of 6

Nowa Fantastyka - nr 1/1992

Jerzy Prokopiuk Alternatywne historie czowieka

Arielowi

Wikszo z nas z koncepcj "wielorakich wiatw" zetkna si nie za po rednictwem fizyki kw , lecz literatury fantastyczno-naukowej i fantastycznej, ktra motyw ten wykorzyst uje ju od dawna i nader obficie. W maej rozprawce nie da si wyliczy wszystkich, choby gwnych, powie ci i opowiada SF opartych na idei wiatw alternatywnych. Z konieczno ci za em zdajmy si na "reprezentacyjny przypadek": wspomn tylko o tych ksikach, ktre znajdu j we wasnej bibliotece.

W powie ci niemieckiego autora Carla Amery'ego "Das Knigsprojekt" (1984) mamy prb man ipulowania histori za pomoc podry w czasie (a wic z sui generis "stworzeniem" wiata al ternatywnego): tu Ko ci katolicki posugujc si chronomaszyn opracowan wedug planw Leo a Vinci wysya w przeszo swych szwajcarskich gwardzistw, aby "naprawi" histori, tj. uni moliwi Reformacj. Powie Kingsleya Amisa "The Alteration" (1976): jej akcja toczy si w wiecie, w ktrym w Europie XVI wieku nigdy nie doszo do Reformacji, wskutek czego Ko ci katolicki dziery wiat w swoich rkach (wyjtkiem jest nieco bardziej "naukowo-techniczna" i liberalna Ameryka). Z kolei w powie ci Poula Andersena "Time Patrolman" (1983) mamy do czynienia z "ch ronopolicja" (patrolami czasu), ktre przez odpowiednie interwencje w wzowych moment ach historii strzeg jej dotychczasowego niezakconego przebiegu, a wic nie dopuszczaj do powstania wiatw alternatywnych. W powie ci Johna Brunnera "Times Without Number" (1974) znajdujemy si w wiecie, w ktr ym Armada hiszpaska rozbia flot angielsk w 1588 r., Anglia powrcia na "ono" Ko cioa, anie rzdz wiatem (Arcykatolicki Majestat Filip IX, Rey y lmperador), zamiast Nowego Jorku stolic Ameryki Pnocnej jest Nowy Madryt. Philip K. Dick napisa przynajmniej dwie powie ci dotyczce alternatywnych wiatw: "The M an in the High Castle" (1962) oraz "Flow My Tears, The Policeman Said" (1974). W pierwszej z nich akcja toczy si po II wojnie wiatowej, wygranej przez Niemcy, Woch y i Japoni, w byych Stanach Zjednoczonych okupowanych przez zwyciskie pastwa i w "bu forowej" Republice Gr Skalistych. W drugiej za mamy do czynienia z alternatywnymi Stanami Zjednoczonymi jako pastwem policyjnym. Bohater cyklu powie ci Randalla Garretta, "Lord Darcy", yje w wiecie paraleInym, w k trym Ryszard Lwie Serce nie umar w 1199 r., lecz da pocztek najpotniejszemu imperium h istorii - Wielkiej Brytanii zjednoczonej z Francj. W wiecie tym, rzdzcym si magi, a ni e nauk, Lord Darcy walczy m.in. z wywiadem konkurencyjnego mocarstwa, krlestwa Pol ski. Powie Jamesa P. Hogana "The Proteus Operation" (1985) opowiada o alternatywnym ie, w ktrym Niemcy hitlerowskie pokonay w II wojnie wiatowej Angli (1940), a ni podbiy prawie cay wiat. Suwerenne Stany Zjednoczone (z prezydentem Johnem m w 1975 r.) organizuj wszake program podry w czasie, a wysawszy ekspedycj o roku 1939, zmieniaj bieg dziejw na "wa ciwy". wiec wraz z Kennedy "naprawcz"

Thomas F. Monteleone w powie ci "The Secret Sea" (1979) bohaterem swym czyni kapit

ana Nemo (Julesa Vernego) i kae mu odkrywa nie tylko gbie oceanw, lecz take okoo 30 alternatywnych. Jedn z najsynniejszych powie ci o wiatach alternatywnych jest Warda Moore'a "Bring th e Jubilee" (1955), ktrej osi jest wygrana stanw poudniowych w amerykaskiej wojnie sec esyjnej z 1865 r. Te znowu jakby "niewa ciwe" dzieje naprawia pewien historyk, ktry z pomoc "machiny czasu" dostaje si w wir tej wojny. Inn, rwnie synn powie ci jest "Pavane" (1966) Keitha Roberta, w ktrej krlowa Elbieta taje zamordowana w 1588 r. przez papistowskiego fanatyka. Angielska fobia - opan owanie wiata przez Ko ci rzymski - staje si faktem. Ale w XX wieku w ludzko ci budzi si uch rebelii i wolno ci... W powie ci Wilsona Tuckera "The Lincoln Hunters" (1958) wyprawa w przeszo - z roku 25 78 do roku 1856, kiedy to Abraham Lincoln wygosi swe synne przemwienie przeciw niewo lnictwu - zmienia ten wiat w jego cakowite przeciwiestwo. Dla odmiany Ian Watson w swej "Chekhov's Journey" (1983) daje rodzaj wariacji na temat przecinajcych si kilku rzeczywisto ci alternatywnych (wtku podry Czechowa na Sac halin w 1890 r., eksplozji tzw. meteoru tunguskiego w 1908 r. i rosyjskiej chron omaszyny z roku 2090). Wreszcie opowie Jerry'ego Yulsmana "Elleander Morning" (1984) jest histori ze wiata, w ktrym nie doszo do II wojny wiatowej, poniewa pewna dziennikarka z Los Angeles ot rzymaa tajemnicz histori tej wojny, napisan w 1970 r., a jej babka (wa cicielka luksuso wego domu publicznego w Londynie) udaa si nagle do Wiednia - jest rok 1913 - gdzie zabia nie znanego nikomu modego malarza nazwiskiem Adolf Hitler. (Tu posuono si tzw. ptl czasu.)

Wymienione przykady wykorzystania motywu wiatw alternatywnych w powie ci fantastyczno -naukowej czy to, e wiaty w nich przedstawiane s jedynie alternatywnymi wersjami hist orii ludzko ci zamieszkujcej Ziemi. Ale ograniczenia tego nie spotykamy ju na gruncie literatury czysto fantastycznej: tu wiaty alternatywne to z reguy wiaty innych lud zko ci, ukadw gwiezdnych i galaktyk, wiaty niekiedy radykalnie rnice si od "naszego" t jak magia rni si od nauki.

Do niedawna koncepcja wiatw alternatywnych - przede wszystkim w swej wersji "histo rycznej" - bya wycznym monopolem literatury fantastyczno-naukowej. Mwic o jej wersji historycznej mam na my li fantazjowanie naukowe (czy pseudonaukowe?) na temat inny ch od faktycznego - tj. nam znanego - przebiegu dziejw ludzkich w skali jakiego kr aju, kontynentu czy globu. Fantazjowanie na temat historii byo dziedzin obc akademickiej historiografii i hist oriozofii, ba, wrcz przez nie pogardzan. Historykw i historiozofw wa ciwie nie intereso wa problem: co by byo, gdyby...? Niewtpliwym zatem przeomem w tym zakresie jest ksika niemieckiego historyka i teoretyka historii, Alexandra Demandta "Ungeschehene Ge schichte" (Historia, ktra si nie wydarzya) z 1984 r. (jej poprawione wydanie pochod zi z roku 1986).

Alexander Demandt - by powiedzie sowo o autorze - urodzi si w 1937 r., studiowa histo ri, filologi acisk i filozofi w uniwersytetach w Tybindze, Monachium i Marburgu, kocz tudia w 1963 r. W latach 1964-1965 przebywa w Azji Mniejszej jako stypendysta Nie mieckiego Instytutu Archeologicznego, by asystentem w uniwersytecie we Frankfurci e nad Menem i w Konstancji, habilitowa si w 1970 r. Od roku 1974 jest profesorem z wyczajnym historii staroytnej w Wolnym Uniwersytecie w Berlinie. Jest chyba pierw szym wspczesnym historykiem, ktry z ca powag stawia pytanie o "dzieje moliwe". Pyta on czy refleksja nad histori, ktra si nie wydarzya, ma w ogle sens. Zanim na nie odpowi e, przedstawia moliwe zarzuty, przeciwko postawieniu takiej kwestii. Refleksji na

d historia, ktra si nie wydarzya, unika si, poniewa to, co si nie wydarzyo, uwaa si zbawione znaczenia i nie dajce si bada; rozwaania na ten temat wydaj si niestosowne, a lbowiem niezliczone s moliwe alternatywy; rozrywaj one zwizek midzy histori a tera niej zo ci itp. Zarzuty te, zdaniem Demandta, nie wytrzymuj krytyki.

Odpowiadajc na postawione sobie pytanie, Demandt przechodzi do ukazania celw, ktre przy wiecaj refleksji nad "histori moliw". Stwierdza on, e refleksja taka jest konieczn a dla uzupenienia naszej wiedzy, dla zrozumienia "sytuacji decyzyjnych" i zawarte j w nich potencjalnie przyszo ci. Przypadek i akty woli dziaaj silnie w krytycznych i pocztkowych okresach historii, rnie zreszt w rnych "sektorach" rozwoju dziejw: prawie wcale w procesie cywilizacyjnym, silniej w historii kultury, niekiedy zdecydowan ie w polityce, decydujco w historii religii. Co wicej, "rzeczy nieurzeczywistnione " dadz si rozpozna zarwno w yciu jednostek, jak w procesach natury, konstrukcje alter natywne za s heurystycznie poyteczne i dydaktycznie nieodzowne.

Swoje metodologiczno-historiograficzne tezy Demandt ilustruje licznymi przykadami . Do przykadw tych - najbardziej nas tu interesujcych - nale m.in.:

Co by byo, gdyby Persowie wygrali bitw pod Maratonem w 490 r. p.n.e. i podbili Gre cj? Demandt wymienia tu trzy moliwo ci: 1/ podbita Grecja po pewnym czasie powstaaby i przepdzia naje d cw; 2/ mogoby to oznacza faktyczn aborcj kultury greckiej, a tym sa rzynajmniej zmian losw Europy (pogld J.S. Milla, Ernsta von Lasaulx i Maxa Webera); 3/ dziki temu - oto epignoza optymistyczna - nie doszoby do powstania "imperializ mu ateskiego" i rozbicia Grecji (pogld Fryderyka Nietzschego). Co by byo, gdyby Aleksander Wielki nie umar w 323 r. p.n.e.? Zacytujmy tu tylko je den z moliwych wariantw, ktry przytacza Demandt za wielkim historykiem i historiozo fem brytyjskim, Arnoldem Toynbee. Aleksander pokonuje chorob z czerwca 323 r., leczy go ona take z pijastwa i uporu. Podczas jego choroby wadza pozostawaa w rkach trzech zaufanych oficerw Aleksandra Eumenesa, Perdikkasa i Ptolemeusza (...). Wkrtce po urodzeniu si swego syna, Aleks andra IV (faktycznie urodzi si po mierci ojca), Aleksander Wielki realizuje swj zami ar i opywa Arabi, odkrywajc przy tej okazji monsuny (faktycznie zrobiono to dopiero ok. 100 r. p.n.e.), lduje jesieni 323 r. w Suezie i kae ponownie przekopa kana czcy ze Czerwone z Nilem (...).

Nastpnie (by taki zamiar) nad Zatok Persk osiedla si Fenicjan (w dzisiejszym Kuwejcie , Bahrajnie i Adenie). T szans "morsk" wykorzystuj rwnie inne ludy semickie (...) w rd ch ydzi. Staj si oni ludem "otwartym na wiat"; religijny ar bdcy ich reakcj na prze l nia zatraca si w toku ich emancypacji w ramach hellenizmu. ydostwo przestaje by zar zewiem ruchw religijnych: nie powstaje zatem chrze cijastwo.

Aleksander przenosi si do Aleksandrii, ktra staje si stolic wiata (...). W 321 r. eglu je do Macedonii, podbija pnocn Anatoli i Tracj, jednocze nie wysyajc sw wichrzycielsk Olympias, na honorowe wygnanie na rajsk wysp Sokotr na Oceanie Indyjskim. (...)

Ambitny i pozbawiony skrupuw syn Antypatra (zm. 319), Kassander, zostaje "przechyt rzony" przez Aleksandra, ucieka do Kartaginy i daje krlowi pretekst do wypowiedze nia jej wojny. (Plany wyprawy Aleksandra na zachd przytacza Diodor w swej "Biblio theke" XVIII, 4). Z polecenia Aleksandra Ptolemeusz udaje si na Sycyli i, niby dru gi Tymoleon, jednoczy skconych Grekw przeciwko Kartagiczykom. (...) Aleksander prowa dzi ich przeciwko Kartaginie. W 319 r. zdobywa to miasto, przy czym pomaga mu "p ita kolumna" sympatyzujca z Fenicjanami. Rwnie w Afryce Pnocnej powstaje Zwizek Utycki na wzr Zwizku Korynckiego. W Gibraltarze Aleksander buduje miasto Alexandreia Esch ata Herakleia jako odpowiednik miasta Alexandreia Eschata Dionysiaka nad Jaxarte sem w Azji rodkowej.

Otwarcie europejskiego wybrzea Atlantyku poleca Aleksander Massiliotom (Marsylczy kom), ktrych synnego wsprodaka, Pyteasza, spotka w Gades. Punijczycy z Gades otrzymuj zadanie opynicia Afryki od zachodu (300 lat przedtem dokonali tego od wschodu Feni cjanie) (...).

W 321 r. w Italii Rzymianie zostali pobici przez Samnitw na Przeczy Kaudyskiej. Opie rajc si na filohellenach w rd senatorw Ptolemeusz (wysany przez Aleksandra) doprowadza do aliansu grecko-rzymskiego. Samnium zostaje podbite w 317 r. Miasta poudniowej Italii zorganizowane zostaj w kolejnym zwizku "korynckim". Rzym moe sw dz ekspansji za pokoi w Italii pnocnej i w Galii.

rdziemnomorze jest w rku Aleksandra. Teraz (...) przygotowuje on podbj Indii. Tu na faszyw wie o mierci Aleksandra w 323 r. Czandragupta zaatakowa garnizony greckie, ale zosta pokonany i sprzymierzy si z Macedoczykami. Aleksander wysya go przodem do Magad hy (...), a podywszy za nim, zdobywa Pataliputr i, podobnie jak kiedy w d Indusu, pyni teraz do uj cia Gangesu. Tu spotykaj go Fenicjanie, ktrych wysa by drog morsk wok I 314 r. przekazuje Seleukosowi krlestwo Magadhy.

W pastwie Aleksandra znajduje si teraz ojczyzna Buddy. Mnisi buddyjscy z Kapilawas tu wykorzystuj jedno imperium, aby wyruszy w misj na Zachd. Odtd wiatowe imperium i r gia wiatowa stanowi jedno . Buddyzm toleruje wszystkie religie historyczne i ujmuje j e w jednym systemie samozbawienia. W Grecji Zenon i Epikur pisz komentarze do kaz a Buddy.

Powrciwszy do Aleksandrii, krl przyjmuje pro b miast znad Morza Czarnego o pomoc prze ciwko Scytom. W 312 r. Aleksander udaje si nad Jaxartes. Tu dowiaduje si o bogactw ie Chin, (...) pokonuje je w 311 r. i na ich tronie osadza Antygonosa Jednookieg o. W 293 r. nastpuje po nim jego syn Demetrusz (Poliorketes). Tak Antygonidzi ant ycypuj panowanie dynastii Juan. W 308 r. Nearchos odkrywa morsk drog do Chin, relac je dostarczone przez Fenicjan powoduj ekspansj Chiczykw na morza poudniowe po Austral i i Tasmani. W 301 r. Aleksander jest wadc caego cywilizowanego wiata. Wielki wadca um era w wieku 69 lat w 287r. p.n.e.

Jego syn i nastpca, Aleksander IV(...) liberalizuje administracj, cywilizuje "kraj e rozwijajce si" i wspiera ekspansj Rzymu na pnoc. W Aleksandrii zakada wszechnic z wy ziaem humanistycznym w Musejonie i przyrodoznawczym w Hefajstonie, gdzie, jak wia domo, Heron buduje maszyn parow, Arystarch opracowuje system heliocentryczny, Erat ostenes odkrywa kulisto Ziemi. Wiadomo o tym dociera do Kartaginy i skania przedsibior czego modzieca imieniem Hannibal do poszukania wiodcej przez zachodni Okeanos drogi do ju osiadych w Szanghaju Fenicjan. Odkrywa przy tym znan z "Timajosa" Platona At lantyd. (...) Dalszy rozwj to stopniowe odkrywanie caej zamieszkanej Ziemi. Na poko jowej drodze coraz wicej krajw i pastw przycza si do Ekumeny, kultura helleska i human zm obejmuj cay wiat. Proces ten znajduje swe zwieczenie za Aleksandra XIII. Stolic wia ta zostaje Aleksandria. l oto (w XX wieku) uczony nazwiskiem Toynbee, stypendysta Aleksandra LXXXVI, sie dzc przy swym biurku zastanawia si nad tym, co by si stao, gdyby Aleksander III umar w 323 r. w Babilonie? Realna historia jawi si wtedy jako hipotetyczna alternatywa . Alternatywa mao pocigajca (...) (Alexander Demandt, "Ungeschehene Geschichte", cy t. wyd., s. 69-73, na podstawie: A.J. Toynbee, "If Alexander the Great Had Lived On", w: tene, "Some Problems of Greek History", 1969,8.441 i n.).

Pytanie kolejne: co by byo, gdyby Hannibal po zwycistwie pod Kannami w 216 r. p.n. e. pomaszerowa na Rzym? Rozwaywszy kilka moliwych ewentualno ci, Demandt dochodzi do wniosku, e nawet gdyby Hannibal by w stanie zdoby Miasto (co byo nieprawdopodobne), nie zmienioby to historii: Rzym by ju zbyt silny, a Kartagina ewidentnie chylia si ku upadkowi.

Podobnie jest z odpowiedzi na pytanie nastpne: co by byo, gdyby "ostatni Rzymianie" , Brutus i Kasjusz, wygrali w 42 r. p.n.e. bitw pod Filippi przeciwko Oktawianowi i Antoniuszowi? Przej cie od republiki do pryncypatu stanowio, mwic sowami Eduarda Me yera, "kryzys bez alternatywy": zwycistwo republikanw pod Filippi nie uratowaoby re publiki tak samo, jak zabicie Cezara nie mogo jej zachowa.

Co by byo, gdyby Rzymianie zwyciyli Germanw w Lesie Teutoburskim w 9 r. n.e. i ustal ili granic cesarstwa na abie? Oczywistym skutkiem takiego zwycistwa byaby romanizacj a Germanw. Wtedy za Rzym mgby doczeka si cesarzy pochodzenia germaskiego. Oznaczaoby godne przej cie do redniowiecza - bez katastrofy "wdrwek ludw". Tote, by moe, jeszcze liby my w Pastwie Rzymskim. Ale miaoby to take ciemne stron: pastwo to byoby zapewne ro zajem Bizancjum, tworem zarazem skostniaym i zmurszaym.

Co by byo, gdyby Poncjusz Piat uaskawi w 33 r. Jezusa z Nazaretu? Ta miaa ewentualno bya wykluczona, albowiem ukrzyowanie Jezusa nie byo konieczno ci polityczn: Piat mg . skaza na roboty przymusowe lub wygna z kraju. (Mg te da si mu nawrci: wedug Tertu iat mia p niej zosta chrze cijaninem, a w Ko ciele etiopskim jest on do dzi czczony jako .) Uwolniony Jezus mgby, co prawda, zosta aresztowany ponownie i, mimo wszystko, sk azany na mier. Gdyby nie bya to mier na krzyu, musieliby my sobie wyobrazi "chrze cija ez krzya", co jest nie tylko bardzo trudne, ale chyba wrcz niemoliwe. Bez krzya chrz e cijastwo pozostaoby jeszcze jedna ydowsk sekt, nie stajc si religi wiatow. Jakie ogyby zaj jego miejsce? Nie mogyby to by religie "nierzymskie" lub zbyt ezoteryczne; religi wiatow mgby sta si kult Niezwycionego Soca w poczeniu z kultem Mitry. Ww Rzymskie mogoby si utrzyma - i znowu ominoby nas redniowiecze.

Co by byo, gdyby Arabowie zdobyli w 718 r. Konstantynopol i pobili w 732 r. Karol a Mota pod Poitiers? Najbardziej wak konsekwencj byby podbj Europy przez Arabw i islam Hagia Sophia i ko ci w. Piotra stayby si meczetami, papie by moe uciekby do Irlandi sfordzie interpretowano by nie Bibli, lecz Koran. Taki obrt rzeczy zniszczyby wpraw dzie specyficzn cywilizacj europejsko-chrze cijask, ale przy pieszyby rozwj cywilizacji lamu w "zjednoczonych emiratach Europy". Oznaczaoby to szybszy rozwj miast, nauki, by moe humanizmu i o wiecenia. Europie oszczdzioby to konfliktu midzy papiestwem a ces arstwem i walk midzy chrze cijanami a muzumanami, z wyprawami krzyowymi wcznie. Chrze ci astwo istniaoby obok islamu jako maa religio licita, acin zastpiby arabski, a my pisal by my dzi od prawej do lewej.

Co by byo, gdyby w 1588 r. hiszpaska Armada wyldowaa w Anglii? Niezwykle prawdopodob n moliwo ci byoby podbicie Anglii przez wojska Filipa II. Oznaczaoby to zdawienie wolno , jak nis ze sob bezpo rednio i po rednio protestantyzm i reakcyjne rzdy Kontrreformacji (skostniae papiestwo, inkwizycja, jezuici itd.). Mona wic sdzi, e ten "nowy" stary por zdek rzeczy nie utrzymaby si dugo.

Co by byo, gdyby nie doszo do zamordowania arcyksicia Franciszka Ferdynanda w Saraj ewie 28 czerwca 1914 r.? Demandt niemal wyklucza wynikajc std moliwo uniknicia l wojny iatowej. Sdzi bowiem, e w istocie wszyscy wojny oczekiwali, byli na ni gotowi i jej pragnli. Gdyby jednak nie doszo do niej, Austro-Wgry przeksztaciyby si we "wsplnot n dw", Rosja byaby monarchi konstytucyjn, cesarzem niemieckim byby dzi Ludwik Ferdynand, a dzie 9 listopada (faktyczny wybuch "rewolucji" w Niemczech w 1918 r.) byby dnie m wolnym od pracy jako dzie urodzin cesarza. Co by byo, gdyby powid si zamach na Hitlera z 20 lipca 1944 r.? Zabicie Hitlera nie oznaczaoby jeszcze zwycistwa zamachowcw. Nie mieli oni bowiem za sob ani spoeczestwa n iemieckiego, ani te nie mogli liczy na jakkolwiek pomoc z zewntrz. Po Hitlerze wadz ob jby prawdopodobnie Goering - a moe, co gorzej, Himmler. Gdyby genera-pukownik Beck zo sta niemieckim Badogliem, doszoby do wojny domowej. Obrona frontu wschodniego ulega by osabieniu, Rosjanie mogliby doj do Renu. Dziki "spiskowi Stauffenberga" wszake pie rwsze bomby atomowe nie spady na Berlin czy Monachium.

Pyta typu co by byo, gdyby? mona zada niemal dowoln liczb. Sam Demandt przytacza jeszc ze gar pomniejszych. Co by byo, gdyby Peryklesowi udao si w 447 r. p.n.e. zwoa panhell ki kongres pokojowy? (Uniknito by wojny peloponeskiej i w rezultacie Hellada opara by si najazdowi macedoskiemu.) Co by byo, gdyby bizantyjska cesarzowa Irena po lubia w 802 r. cesarza Karola Wielkiego? (By moe powstaoby wielkie imperium frankijsko-biz antyjskie, czce w sobie tradycje greckie, rzymskie i germaskie.) Co by byo, gdyby Lud wik XVI popar plany reform przygotowane przez Turgota? (Zabraoby to wiatr z agli re wolucjonistom - losy Francji i wiata potoczyyby si agodniej.) Co by byo, gdyby car Mi koaj II przepdzi Rasputina i pogodzi si z opozycj w Dumie? (Mogoby to zachowa monarch Rosji i nie dopu ci do rewolucji.) Na koniec trzeba wspomnie jeszcze o kilku dajcych si pomy le alternatywnych rozwizaniac h historycznych, ktre wszake niczego by nie zmieniy. Jako przykad takich alternatyw Demandt wymienia pytanie, co by byo, gdyby Neronowi udao si w 68 r. uciec z Italii, Ludwikowi XVI w 1792 r. z Francji, Napoleonowi w 1815 r. do Ameryki czy Mussoli niemu w 1945 r. do Szwajcarii.

Z pozoru mogoby si wydawa, e w caym powyszym ekskursie odbiegli my od problemu wiatw natywnych, ktrym si zajli my w poprzednim artykule. W istocie jednak pozostajemy w sa mym rodku naszego tematu. Koncepcja wiatw alternatywnych mwi przecie przede wszystkim o ich wyanianiu si na rnych ciekach czasu, cho, oczywi cie, maj one take okre lona czy te ci lej - przestrze jak zajmuj. Ot je li przyjmiemy, e na "drzewie" alternaty nych i planetarnych dochodzi do nieustannego wyrastania coraz to nowych gazi i gazek moliwo ci, to - ograniczajc si choby przykadowo tylko do naszej Ziemi - musimy konsekw entnie przyj nieustanne wyanianie si coraz to nowych wariantw historycznych. Jeden z nich - i jego rozwj historyczny - uwaamy za realny. Wszake twrcza wyobra nia artystw-pi sarzy i uczonych-historykw ukazuje nam ogromn liczb moliwych jego alternatyw.

Z nominalistycznego punktu widzenia alternatywy te s jedynie wyobraone czy pomy lane , a jako takie maj status pozornego istnienia w porwnaniu z tzw. wiatem realnym. Al e moliwy jest - a nawet starszy od nominalistycznego - punkt widzenia inny, reali styczny. (Obu tych terminw uywam tu w takim znaczeniu, w jakim uywano ich w redniowi eczu.) Zgodnie z nim wszystko to, co jeste my w stanie pomy le, jest odkryciem-kreacj jakiej rzeczywisto ci - kada moliwo zatem jest "kiedy " i "gdzie " aktualno ci. Twrcza i my l zarazem odkrywaj jakie wiaty (aspekt poznawczy) i je stwarzaj (aspekt kreatywn y). Obie te czynno ci dotycz wiatw aktualnych, ale cz si w ogarnianiu i penetracji wi chetypowych, idei-wzorw, wedug ktrych Bstwo jako Ungrund (Najwysza Potencja) udziela bytu wiatom aktualnym. My za , ludzie, poznajc je, zarazem je wsptworzymy, dzi - bezwie dnie, kiedy - z ca wiadomo ci. A wa nie na przykadzie, wyimaginowanych" wiatw altern poznawanych-i-kreowanych przez artystw i uczonych, moemy jednocze nie ujrze pierwszy sposb ich "odwiedzania".

You might also like