You are on page 1of 263

Indeks: 00138/2013/10/W_01

Opracowanie edytorskie: Jawa48

na podstawie egzemplarza ze zbiorw prywatnych Tylko do uytku wewntrznego i osobistego bez prawa przedruku i publikacji tak w czci jak i w caoci. Padziernik 2013

Prawa autorskie
nale do autora, autorw ilustracji, Wydawnictwa CZYTELNIK, ich spadkobiercw oraz innych osb fizycznych i prawnych majcych lub roszczcych sobie takie prawa.
Materiay wykorzystane w opracowaniu, stanowi rdo danych o naszej kulturze, literaturze i historii, stanowi wasno publiczn , a ich rozpowszechnianie suy dobru oglnemu .

Wykorzystywanie tylko do uytku osobistego, tak jak czyta si ksik wypoyczon z biblioteki, od ssiada, znajomego czy przyjaciela. Wykorzystywanie w celach handlowych, komercyjnych, modyfikowanie, przedruk i tym podobne bez zgody autora edycji zabronione. Niniejsze opracowanie suy wycznie popularyzacji tej ksiki i przypomnienia zapomnianych pozycji literatury z lat szkolnych.

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Spis rozdziaw

Jezioro Jelenia Tajemniczy pacjent Jutro na preri! Zagmatwane tropy Kto strzela? W obozie Czarnych Stp Oden-na-ka-inne-he-kaj Zagadkowa mapka Nieudany pocig Gdzie jeste, dolino? Osada Dziesitej Mili Spotkanie Na pnoc!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

str. 9 str. 19 str. 32 str. 42 str. 56 str. 66 str. 76 str. 85 str. 97 str. 105 str. 112 str. 122 str. 131
7

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Pomie na prerii Sierant w tarapatach Przy elaznym szlaku Opuszczona chata Szykuje si nowa wyprawa Znowu w drodze Dolina Sioda

str. 139 str. 152 str. 163 str. 173 str. 184 str. 190 str. 202 str. 212

Rkopis znaleziony w starej chacie Wybuch str. 221 str. 227

Pamitnik Harry Smotha W puapce Do zobaczenia! str. 242 str. 255

Nota edytorska

str. 260

Opracowanie edytorskie: Jawa48

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Jezioro Jelenia

Zmierzchao. Soce kryo si za granatow lini dalekich lasw. Bliej, z amfiteatralnie uksztatowanego zbocza gry, poronitego u szczytu starodrzewem, wida byo rozlege kwadraty ciemnych krzeww. Przez zielony gszcz tu i tam biegy jasne, krte, wskie cieki. Ponad krzewami sterczaa kpa wysokich sosen. W oddali rosa samotna wyspa szeciu brzz. abi rechot rozlega si i milk. I tylko jeden jedyny ptak odzywa si, co pewien czas przecigym, smtnym nawoywaniem. Kiedy ostatnie wieczorne zorze zniky z nieba, umilk i on. Wwczas, w cakowitej ciszy, jak aktor czekajcy na uspokojenie si widowni, na szarzejc k wbieg jele, a za nim dwie anie. Zatrzymay si tu przy kpie sosen. Z trawiastego zbocza gry widziaem dokadnie trzy rude plamy na zielonym tle krzeww, rozoyste rogi i trzy gowy czujnie zwrcone w moim kierunku. Odlego w linii poziomej nie przekraczaa dwustu krokw, ale znajdowaem si kilkadziesit jardw ponad t naturaln scen. Czy mogy mnie dojrze trzy pary bystrych oczu? Przez kilka minut sarny przypominay nieruchome posgi. Naraz oywiy si. Zniky w gstwinie niskich wierkw tak nagle, jak si pojawiy. Dlaczego nie strzelae? zapytaem pgosem Karola. Mrukn co niezrozumiale i wzruszy ra mionami.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Po co tyle misa? Bra w drog nie ma sensu. Popatrz, ile tu zwierzyny. Te cieki wydeptane... Tdy chodz do wodopoju. Pamitaj nigdy nie strzela dla samego strzau. Niejeden mdrala dla skrawka poldwicy kadzie dwustufuntowego rogacza. Wytnie kawaek misa, reszt zostawi. Padlina gnije i czsto staje si przyczyn zarazy dziesitkujcej zwierzyn.

Tej nie zabraknie... wtrciem. A wanie. Dziewidziesit milionw sztuk bizonw yo na ziemiach Ameryki wwczas, kiedy pierwszy raz pojawili si tutaj biali osadnicy. I c si stao z tymi bizonami? Jeli dalej tak pjdzie, bdziemy polowa tylko na dzikie krliki. adna perspektywa, co? Wsta powoli z mikkiej trawy, na ktrej spoczywalimy plec. Przerzuci przez rami sztucer. Wracamy. Przeszlimy w poprzek wskiego klina lasu, oddzielajcego nizin od dalekiej przestrzeni prerii. Tu, na skraju lasu, migotao arzcymi si gowniami nasze ognisko. Dalej zbocze wzgrza spadao agodnie, przechodzc w rwnin poros traw. Dwa konie, przywizane na dugich
Opracowanie edytorskie: Jawa48

10

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

linkach do pnia potnego klonu, szczypay t traw, tupic gucho kopytami o ziemi. Karol rozoy derk, usiad na niej. Wydobywszy woreczek z tytoniem, dugo i z namaszczeniem nabija poczernia fajeczk. Patykiem wygrzeba z popiou winiowy wgielek, uj dwoma palcami i zgrabnie pooy na fajce. Uczyniwszy to, spojrza na mnie wymownie. Zrozumiaem. Zwyczaj palenia tytoniu od lat mocno trzyma mnie w sidach, zerwanie z nim w warunkach denerwujcego ycia miejskiego wydawao si rzecz niemoliw. Niespodziewanie przed nasz wypraw Karol postawi bezapelacyjne weto przeciw paleniu. Nie w ogle, ale przeciw paleniu papierosw. Moesz pali fajk. Z papierosami koniec zdecydowa. Ale dlaczego? Po pierwsze dlatego, e przez kilka tygodni nigdzie ich nie kupisz. Wezm na zapas. Na wz moe? Co? No, przecie parset sztuk... Parset sztuk nie wystarczy. Za to na pewno wystarczy p funta tytoniu i fajka. Tyle zawsze zmiecisz. A poza tym chodzi jeszcze o co innego. O poary. Jakie poary? Prerii, lasu, obojtne zreszt, czego. Papierosy pali si czsto, rzuca si je nie dogaszone. Potem z tego kopot. Fajk bdziesz pali tylko na postojach, przy ognisku. Starczy ci czasu, eby j oczyci i nie zostawi aru. Nie lubi fajki protestowaem, ale ju sabiej. To si przyzwyczaisz.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

11

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Z tym przyzwyczajaniem si byo zupenie le. Tak le, i w cichoci ywiem nadziej, e w ogle od palenia si odzwyczaj. Teraz jednak za przykadem Karola signem po fajk. Siedzielimy w milczeniu, dopki nie wyarzyy si resztki tytoniu i gwki fajek nie zostay dokadnie wyczyszczone. Karol dorzuci gar chrustu do wygasajcego ognia i przesun na rodek ogniska grube polano. Zabezpieczenie na noc powiedzia. Drzewo jest wilgotne, bdzie si tlio do rana, ogie nie wyganie. Ucz si, wszystkiego trzeba si uczy. Nie drcz mnie. Bd ci drczy a do skutku, do dobrego skutku. Na dzi jednak dosy, tylko krtka wprawka przed snem... Znowu? Jeszcze mi kiedy za to podzikujesz. Nie tramy czasu. Pjdziesz w prostej linii od ogniska na sto krokw. Ja tu bd siedzia. Zrezygnowany poszedem w gb czarnego lasu. Powtarzao si to za kadym naszym noclegiem. Karol uczy mnie sposobw bezszelestnego chodzenia i czogania si. Nie byo to atwe. Sprbujcie czoga si przez kilkanacie metrw w nocy, w lesie, i to tak, aby nie trzasna sucha gazka, aby nisko rosncy konar nie zrobi wam guza na czole, aby nie poku i nie porani rk! Po odliczeniu stu krokw zatrzymaem si. Oczy stopniowo przyzwyczajay si do ciemnoci. Coraz lepiej rozrniaem pnie starodrzewu i zarysy krzeww. Pooyem si na ziemi i leaem par minut. Wtedy zawitaa mi w gowie genialna, jak mi si wydao, myl. Po co czoga si w lesie? Lepiej posuwa si brzegiem lasu, tam gdzie ronie trawa, gdzie prawie nie ma zdradliwych, trzaskajcych gazek. Tak te uczyniem. Jak dugo trway mki posuwania si na brzuchu, kolanach i okciach nie wiem. Wydawao mi si, e wieki. Dotarem jednak prawie pod sam klon, przy ktrym stay nasz-e konie. Dostrzegy mnie. Parskny par razy i zatupotay. Wiedziaem, e taki sygna zupenie
Opracowanie edytorskie: Jawa48

12

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

wystarczajco poinformowa Karola o miejscu, w ktrym si znajduj. Wycofaem si wic spod klonu w gb lasu i peznc cal po calu, dotarem w zasig nikego blasku ognia. Przy ognisku nie byo nikogo. Prawie mokry od potu zwaliem si na derk. Dyszaem ciko przez kilka chwil, potem zaczem rozciera bolce kolana. W trakcie tego zabiegu czyja do nagle zacisna si na mojej szyi i szarpna do tyu. Przewrciem si na wznak. Ot wanie to odezwa si spokojny gos Karola. Gdyby w tym lesie yy sonie, mylabym, e to ktre z tych zwierzt przeciska si w gszczu. Staraem si... Kiepsko si starae. Uwaae, e wygodniej bdzie posuwa si skrajem lasu, ale zapomniae, e na trawie pozosta znacznie wyraniejszy lad. Trzeba byo podchodzi lasem. Nie pamitae zreszt o koniach. Zdradziy ci od razu. Zawrcie do lasu. Byem wtedy za tob o trzy kroki... przerwa spostrzegszy na mej twarzy przygnbienie spowodowane tak ostr krytyk. Ale nie martw si. Postp jest, zupenie wyrany. Gdyby mg widzie siebie przy pierwszych prbach i dzi, sam zauwayby zmian. Wwczas ruszae si jak ryba wyjta z wody... No, idziemy spa. Zasnem natychmiast. Zbudzi mnie wczesny wit wstajcego dnia i ciepo buchajcego z ogniska pomienia. Karol ju si krzta. Na cienkiej erdce zawieszonej nad pomieniem skwiercza tuszcz skapujcy z dwch pociemniaych kawakw misa. Odsunite od ogniska, spoczyway na derce przyrumienione placki. Karol wetkn mi jeden w rk. By jeszcze ciepy. Potem dostaem miso na patyku. Kilka minionych dni odzwyczaio mnie od widelca. Nabraem ju pewnej wprawy w jedzeniu upieczonego misa, tak i tuszcz nie spywa za rkawy koszuli. Troch przypalone stwierdzi samokrytycznie Karol. Oskrob sobie noem...

Opracowanie edytorskie: Jawa48

13

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Nie oskrobaem. Patrzyem przestraszony na swoje okropnie brudne, podrapane i pokute donie. Nie martw si. Skoczymy je pjdziemy do wody. Umyjesz si. Uporaem si do szybko z misem i z plackiem. Zagasilimy dokadnie ogie, osiodali konie, zwinli manatki. Idziemy komenderowa Karol. Konie za uzdy. W lesie si nie jedzi. Nie wiem, czy syszae, e indiaskie plemiona zamieszkujce lasy nigdy nie uyway konia do jazdy, najwyej do transportu rannych. Naprzd! Ruszylimy z wolna poprzez gszcz krzeww, spltanych wysokich traw i paproci. Pachniao wilgoci i butwiejcym drewnem. Ptactwo witao dzie. Gdzie w grze, midzy konarami potnych drzew, rumieniy si wschodem skrawki nieba. Wdrwka bya mozolna, na szczcie krtkotrwaa. Ktra z wydeptanych przez zwierzyn cieek doprowadzia nas do czki. Jeszcze dwa, trzy krzewy dziki ego bzu i oto ujrzaem stalow paszczyzn wody. Pod kopytami koni zabulgotao. cignem buty, spodnie, koszul. Wskoczyem do wody, troch tylko szczkajc zbami. Karol zosta na brzegu przy koniach. A ty? zapytaem. Jak wyjdziesz odpowiedzia pgosem. I prosz ci, nie wrzeszcz tak. To nie azienka w twoim mieszkaniu. Dobrze, o wodzu! prychnem wod. Czy sdzisz, e nadcign blade twarze po nasze skalpy? Nie baznuj. Licho nie pi. Dno jeziora opadao agodnie ku jego rodkowi. Dopiero po kilkunastu krokach straciem grunt pod nogami. Pynem. Dzi, kiedy przepisuj te notatki, nie mog oprze si wraeniu, e mj dawny zwyczaj corannej kpieli w zimnej wodzie sta si przyczyn
Opracowanie edytorskie: Jawa48

14

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

odkrycia, ktrego konsekwencje zawayy na caym moim pniejszym yciu. Popynem wic ku rodkowi jeziora; w smudze sonecznego blasku dostrzegem ciemny pas ldu wrzynajcego si w wod. Jezioro rozdzielao si na dwie czci przegrodzone tym pwyspem, czarnym jeszcze, penym nocnych cieni gstych krzeww i wyniosych drzew. Im bliej pynem, tym lepiej odrniaem pnie dbw. Postanowiem tam wyldowa". Ten pomys by szczytem idiotyzmu", jak to pniej susznie okreli Karol. Cigle jeszcze nie zdawaem sobie sprawy z niebezpieczestw, jakie gro kademu w tych stronach, oddalonych o dziesitki mil od najbliszych siedzib ludzkich w okolicach penych zwierzyny i moliwoci nieoczekiwanych spotka. Idylliczny przebieg dotychczasowej wdrwki skania mnie do uznawania tych terenw za jaki park podmiejski, tyle e pozbawiony ludzi. Na dziesi jardw od brzegu poczuem grunt pod nogami. Poczapaem ku cyplowi. Pokrywa go drobny piasek. Usiadem. Spojrzaem na przeciwlegy brzeg. Karol macha rk, dajc mi niedwuznacznie do zrozumienia, i czas wraca. Pokiwaem mu doni w odpowiedzi i siedziaem dalej beztrosko, uderzajc pitami o gadk powierzchni jeziora. Poranny chd spdzi mnie z piasku. Zamiast wskoczy do wody, udaem si w gb ldu. Za krzewami otoczy mnie cie wysokopiennego lasu, nie na tyle gboki, eby nie pozwoli mi dostrzec na kilka krokw od brzegu, pod rozoystym dbem, szarego koa spopielonej trawy. Walay si tam poczerniae, zwglone patyki. Schyliem si, aby podnie jeden z n ich. Zawadziem nog o wystajcy korze i runem caym ciaem w popielisko. Zerwaem si natychmiast. Popi by ciepy. Znieruchomiaem. Las wyda mi si w tej chwili peen niebezpieczestw. A przecie nie dostrzegem nikogo. Nie usyszaem nic prcz potniejcych gosw ptactwa.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

15

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Prawie na palcach, starajc si nie nadeptywa na suche gazki ostrono po czasie doszedem do brzegu. Zanurzyem si w wodzie i popynem. Karol czeka z marsow min. Ubieraj si. Wracamy. Wracamy?... Dokd? Na poudnie. Jak to? Nie mog bra za ciebie odpowiedzialnoci, rozumiesz? Jeeli mamy wrci cali i zdrowi, nie wolno ci tak postpowa. Ale, Karolu, o co chodzi? O wszystko, co zrobi przed kilku minutami. To jezioro nie jest basenem pywackim w twoim miecie! Zwiesiem gow. Przyznaj, masz racj. Postpiem jak gupiec. To si wicej nie powtrzy, daj sowo. Popatrzy na mnie badawczo, wreszcie umiechn si. Pamitaj! pogrozi mi palcem. Karolu... trafiem na lad po ognisku. Kto tu musia obozowa. Miejsce wymarzone do polowania. No, ubieraj si. Karolu, popi jest jeszcze ciepy. Co? W paru sowach opowiedziaem o moim odkryciu.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

16

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Zostaniesz tu z komi. Usid pod tym krzakiem i nie pokazuj si na brzegu jeziora, jeli ci ycie mie! Natychmiast znikn mi z oczu. Konie szczypay traw. Jaki ptak pokrzykiwa w oddali gosem przypominajcym nawoywanie czowieka: Ho ho ho!" Minuty samotnoci wloky si bez koca. Spod zielonych lici obserwowaem brzeg pwyspu. By pusty, ale w pewnej chwili jakie puszyste rude zwierztko wychyno z cienia dbw i pobiego ku wodzie. Zatrzymao si nad brzegiem, pewnie pio. Potem znikno w lesie. Karola nie byo dobr godzin. Wrci umiechnity. Nie ma nikogo. Powstaje tylko pytanie, czy oni odeszli tak pospiesznie dlatego, e nas spostrzegli, czy dlatego, e nas nie widzieli? Oni?... Trzech ludzi, pi koni. Dwa juczne. Skd wiesz, e si spieszyli? zapytaem. Nikt nie zostawia tak cennej tutaj rzeczy jak zapaki. Patrz pokaza pudeko. Chodmy. Wzilimy konie za uzdy. Karol pierwszy, ja za nim. Droga wioda wskim pasem trawy, cigncym si midzy dwoma szpalerami gstych zaroli, zaledwie par krokw od jeziora. Przeszlimy tak moe p mili, kiedy drog przeci nam wysoki gliniasty prg. Z jednej strony przechodzi on we wzgrze porose lasem, z drugiej spada stromo ku widocznej std paszczynie wody. wietna okazja do skrcenia karku. Trzeba byo konie przeprowadza dookoa wzgrza, co zajo sporo czasu. Wreszcie osignlimy podstaw pwyspu. Chodzi tam nie ma po co tumaczy Karol. lady wiod a na sam cypel, do ogniska. Potem wracaj. Zaraz zob aczysz. Istotnie, byy zupenie wyrane. Po zgitych jeszcze odygach trawy mona byo pozna, i deptay je kopyta koskie nie dawniej ni przed godzin-dwiema. Poszlimy tropem. lady wiody wzdu jeziora, a potem odryway si od niego i skrcay ku pnocy. Skierowalimy si za
Opracowanie edytorskie: Jawa48

17

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

nimi a do pytkiego kamienistego parowu, pozostaego po wyschym wiosennym strumieniu. Po przejechaniu parowu skoczyy si zarola. Przed nami rozcigaa si falista, byszczca w socu zieleni preria. Odciski kopyt zniky. Karol zatrzyma si niezdecydowany. Musieli skrci. Wanie tam, w parowie, na kamieniach. C nas to waciwie obchodzi? Widzisz, czasem dobrze jest wiedzie, kogo si ma w ssiedztwie. Popdmy konie, a pozbdziemy si ssiedztwa. Zaledwie skoczyem wymawia te sowa, gdy rozleg si grzmot wystrzau. Bliski, wyrany. Karol nasuchiwa chwil, ale strza si nie powtrzy. Popdmy konie, Janie. Wszystko to jako dziwnie mi si nie podoba. Dlaczego? Nie mgbym tego wytumaczy. Jeli chcesz, nazwij to przeczuciem lub czym w tym rodzaju. Jedmy ju!

Opracowanie edytorskie: Jawa48

18

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

II

TAJEMNICZY PACJENT

W roku 1880 byem zastpc naczelnego chirurga w szpitalu w Milwaukee nad jeziorem Michigan. Ten monotonny i w gruncie rzeczy nudny okres mego ycia przerwany zosta przez niezwyky przypadek. W lecie tego roku, w okresie urlopw, zostaem na oddziale chirurgicznym sam jak palec, nie liczc dwch sanitariuszy i kilku pielgniarek. Pacjentw byo mao. Najczciej zdarzay si przypadki nieskomplikowane. Nudziem si setnie. Ktrego dnia zawiadomiono mnie, i przyby nowy chory. Poprosiem go do mojego gab inetu. Sprowadzono, a raczej wniesiono go do pokoju. Osun si ciko na fotel. By to mody mczyzna, okoo trzydziestki. Oddycha ciko i z wysikiem. "Widziaem, i si woli powstrzymuje si, aby nie jcze. Twarz mia opalon, ale spod opalenizny przebijaa, tak dobrze mi znana, blado czowieka chorego, cierpicego. Noga, doktorze szepn, kiedy spojrzaem na pytajco. Rana si odnowia... Rozebralimy go z sanitariuszem. Rana bya istotnie paskudna. Cigna si wzdu lewego uda zaogniona, ropiejca. Kt to pana tak urzdzi? Stara, zeszoroczna jeszcze historia. Teraz si odnowia. Za duo byo wody. Puciem mimo uszu to ostatnie, niezrozumiae wyjanienie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

19

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Kt to pana tak urzdzi? zapytaem raz jeszcze. Co na ksztat iskierki humoru bysno w renicach szarych oczu. Niedwied, doktorze. Niedwied. Grizzly... Przyjrzaem mu si uwaniej. Wypadek? Umiechn si znowu. Jeli to mona nazwa wypadkiem... Ot, co w rodzaju polowania... Podoba mi si ten troch kpiarski ton. Ile wysiku musia go kosztowa w takiej sytuacji! Dlaczego pan tak pno do nas si zgasza? Dlaczego? Znad Saskatchewan spory kawa drogi, a to wanie tam si stao. Przecie byy blisze miasta po drodz e? Pocztkowo sprawa nie wygldaa gronie, doktorze. Zreszt miaem tu do zaatwienia pewne interesy... Przerwaem rozmow. Nowy pacjent zosta umieszczony na oglnej sali. Nie chcia separatki, mwi, e zanudzi si na mier. A moe zadecydowa po prostu wzgld na do sone koszty pobytu w separatce? Pacjent wykpany, oboony opatrunkami, natychmiast zapad w gboki, niespokojny sen. Budzi si z niego kilkakrotnie w cigu dnia i nocy. Wydawao mi si, i podczas tych przerw we nie nie poznaje s wego otoczenia, nie zdaje sobie sprawy, gdzie si znajduje. Noga lekko obrzka, siny pas wystpi wok rany, temperatura ciaa chorego utrzymywaa si na niebezpiecznej wysokoci. Czym w konsekwencji to grozio, zdawaem sobie dokadnie spraw. Dla chirurgw z wczesnych lat problem leczenia przedstawia si zazwyczaj bardzo prosto: n by traktowany jako
Opracowanie edytorskie: Jawa48

20

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

niezawodny, niemale jedyny rodek przywracajcy zdrowie pacjentowi. Ale kosztem jakiej ofiary? Nie mogem nigdy si pogodzi z tego rodzaju pogldem. I teraz strachem przejmowaa mnie myl o amputacji nogi. Wypuszczanie ze szpitala zdrowych kalek byo w istocie rzeczy szyderstwem z wiedzy medycznej. Ale c mogem pocz w danym wypadku? Pacjentowi grozia mier w wyniku gangreny. Trzeciego dnia na p przytomnego kazaem przenie do separatki. Posadziem w niej pielgniark. Zastosowaem rodki wzmacniajce serce. Ciemny pas wok ropiejcej rany stawa si coraz szerszy. Nie traktowaem nigdy pacjentw wycznie jako przedmiotw", indywidualizowaem ich i pragnem zrozumie. Staraem si nie zamyka w czterech cianach kanonw swej wiedzy fachowej. Tym razem mocniej ni zwykle odczuwaem niepokj o zdrowie pacjenta. Stan jego pogarsza si. Czwartego dnia rankiem zdecydowaem si na amputacj nog i w pachwinie. Operacja miaa si odby w godzinach popoudniowych. Mylaem o niej z gorycz w sercu i z prawdziw zoci na bezradno naszej wiedzy medycznej. Z pospnych rozmyla w gabinecie wyrwa mnie jaki haas. W obowizkowej ciszy szpitalnego b udynku tak surowo przestrzeganej byo to wydarzenie niecodzienne. Gwar nie cich. Otworzyem drzwi i wyszedem. W kocu dugiego korytarza, gdzie przy drzwiach wejciowych prowadzcych na niski ganek i do ogrodu szpitalnego, dojrzaem grup osb. Trzy z nich byy w biaych fartuchach personel szpitalny. Dwie ju na pierwszy rzut oka wydaway si obce. Caa ta grupka rozmawiaa, a raczej kcia si podniesionymi gosami. Przyspieszyem kroku. Na mj widok ucichli. Rozpoznaem teraz Jerzego Davisa, modego, pocztkujcego lekarza, nad ktrym sprawowaem opiek", pielgniark o, zgrozo! t wanie, ktra powinna teraz znajdowa si w separatce mego pacjenta, i starszego sanitariusza oddziau. Poza t trjk zdziwienie pozbawio mnie na chwil gosu przy samych drzwiach
Opracowanie edytorskie: Jawa48

21

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

stao dwch niecodziennych goci czerwonoskrzy! W swych malowniczych strojach, oni jedni spokojni w tej grupie, wygldali jak barwne posgi. Co pani tu robi, panno Johnston? Pielgniarka zaczerwienia si a po czubki usz u. Prosz wraca do chorego. Kiedy odesza, zapytaem Davisa: Co tu si dzieje? Indianie, doktorze... To widz. Ale o co im chodzi? Przyszli z wizyt. Do kogo? Jeli dobrze zrozumiaem, do tego chorego z ran nogi. Ale jak tu weszli? wtrci pielgniarz. Przecie portier nie mg ich wpuci. Pewnie przez pot odrzek Davis dla takich nie ma nic niemoliwego. A swoj drog, do czego to dochodzi... Spojrzaem na ostro. Tego dnia byem zy jak przysowio wy chrzan. Urwa w poowie zdania. Dla lepszego zrozumienia sytuacji wyjani musz, i niespodziewana wizyta Indian w szpitalu wydarzya si w cztery lata po synnej klsce generaa Custera podczas wyprawy przeciw Siouxom. Pami tej klski bynajmniej nie wygasa wrd biaych osadnikw zachodu; ywa bya rwnie i tu, na wschodzie, a przekazywana w opowiadaniach, odpowiednio urabiaa opini nawet tych, ktrzy nigdy nie zetknli si z czerwonoskrymi. Nie mona si wic dziwi, e i ja byem wicie przekonany o naszej misji cywilizacyjnej" na zachodzie Ameryki, o
Opracowanie edytorskie: Jawa48

22

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

bezgranicznym okruciestwie i bezgranicznej dzikoci odwiecznych przecie gospodarzy tej ziemi. Gdyby nieproszeni gocie przybyli do kogokolwiek innego, nawet bym z nimi nie rozmawia. Ale tu chodzio przecie o mojego pacjenta! Spojrzaem na Indian. Do tej pory nie odezwali si sowem. Obaj mieli kruczoczarne wosy gadko zaczesane nad czoem, spywajce dugimi kosmykami na ramiona. Obaj w jasnych jelenich bluzach, w skrzanych, barwnie wyszywanych legginsach i mokasynach ozdobionych kolorowymi paciorkami. Nie, nie wygldali na reprezentantw bezgranicznej dzikoci". Patrzyli na mnie spokojnie, wsparci na lufach dugich sztucerw. Ta bro bya rwnie pikna, jak ich stroje. Czego chcecie? zapytaem. Zabra gos wyszy z przybyych. Nie potrafi dosownie przytoczy tego, co mwi po angielsku do zrozumiale, ale przekrcajc zabawnie niektre wyrazy, i to tak, e sensu ich raczej tylko si domylaem. To nie bya grzecznociowa wizyta. Indianie przywieli z sob jaki lek, ktry w sposb szybki i radykalny mia uleczy ich biaego brata". Skd wiedzieli o ranie?... Wiedzieli, bo przed rokiem byli wiadkami tego wypadku. Szary niedwied rzuci si na biaego brata i mocno go poturbowa. Biay brat leczy si u nich, ale zbyt krtko. Potem rana si odnowia, lecz tu pado jakie niezrozumiae dla mnie sowo nie mg u nich zosta.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

23

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Na pytanie, jak tu trafili, otrzymaem krtk odpowied: dobry tropiciel ladw trafi wszdzie. Dowiedziaem si na koniec, e przybysze pochodz z plemienia Czarnych Stp i e przywdrowali a znad Rzeki Mlecznej, aby si zobaczy z biaym bratem. Zapytaem, dlaczego tak si troszcz o zdrowie biaego czowieka. On mnie uratowa... odpowiedzia niszy wzrostem Indianin. Davis w milczeniu przysuchiwa si naszej rozmowie. Oni maj swoje metody, doktorze wtrci pgosem. Metody?... Nieraz syszaem o ich metodach leczenia. Pomagaj, niekiedy w jaki cakiem cudowny sposb. Uwaa pan, e powinnimy je stosowa? zapytaem oschle. No nie, ale w danym wypadku ryzyko jest tak minimalne... Rozmowa przecigaa si. W licznych drzwiach korytarza raz po raz ukazyway si czyje gowy. Wie o wizycie Indian obiega ju zapewne cay szpitalny budynek. Chodmy do gabinetu zdecydowaem nie mogc si zdoby na odprawienie z kwitkiem przybyszw. Poszedem przodem razem z Davisem, za nami kroczyo dwch czerwonoskrych, pochd zamyka pielgniarz.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

24

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Mwi pan, e ryzyko jest minimalne, ale przecie jeeli dzi nie przeprowadzimy amputacji nogi, jutro moe by za pno. Czy pacjent wytrzyma taki zabieg? wysun swe wtpliwoci Davis. Organizm wyczerpany... Weszlimy do gabinetu. Wskazaem czerwonoskrym dwa fotel e przy biurku. Siedli trzymajc karabiny midzy kolanami. Zadaem, aby natychmiast odstawili je gdzie w kt. Usuchali bez sowa protestu. Pielgniarz sta w na p otwartych drzwiach. Odesaem go pod pozorem przygotowania sali operacyjnej. Odesaem nie baczc na pocieszne znaki, ktre dawa, aby zwrci mi uwag na niebezpieczestwo groce ze strony dzikich". Jakie to leki przywieli z sob czerwoni bracia? zapytaem, przy czym ze wstydem przyzna musz sowo bracia" ledwie mi przez gardo przeszo. Pokazali butelk z tykwy pen jakiego pynu i wizk pachncych zi. Nie dowiedziaem si ich nazwy. Potrzsnem przeczco gow. Nie mog si zgodzi na takie leczenie". T decyzj przyjli dziwnie spokojnie. Zapytali, czy mog odwiedzie tu znowu pado jakie dziwne sowo. Nie byo sensu odmawia. Poprosiem tylko o pozostawienie broni. Skinli gowami. Ruszylimy na pitro, do separatki. Mj" pacjent lea z oczami utkwionymi w sufit. By przytomny. Spostrzeg mnie natychmiast. Umiech rozjani jego zmczon twarz. Dojrza za moimi plecami niespodziewanych goci. Jaki bysk zamigota w przygasych renicach jego oczu. Pocz mwi pgosem. Nie, nie do mnie. Zwraca si do Indian, chyba w ich jzyku. Nie rozumiaem ani sowa. Mwi odpoczywajc co pewien czas przez dobre kilka minut. Odpowiedzieli mu krtko w tym samym jzyku.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

25

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

To ju wszystko - odezwa si po chwili milczenia. Bardzo przepraszam, doktorze. Musiaem natychmiast wyjani pewne sprawy. Doktorze, prosz o wypisanie mnie ze szpitala. Czy pan... Ugryzem si w jzyk, chciaem powiedzie: oszala". Czy pan zdaje sobie spraw ze stanu swego zdrowia? Najzupeniej. Dlatego wanie nie chc std wyj jako zdrowy... kaleka. Co pan opowiada? Wiem, panie doktorze, e za jedyny ratunek dla mnie uwaa pan amputacj nogi. To niewane, skd o tym wiem doda szybko, widzc moje poruszenie. Sdz, e nie bdzie mnie pan kraja bez mojej zgody. Po prostu... po prostu... nie dam si i basta. Umiechn si. Niech si pan na mnie nie gniewa, doktorze, ale nie mog si zgodzi na kalectwo. To by przekrelio wszystkie moje plany yciowe. Wszystkie... Osun si na poduszk i przymkn oczy. Milczelimy. W ciszy sycha byo czyje dalekie, przytumione kroki, szum wiatru za oknem i niewyrane gosy miasta. Pamitam po dzi dzie ten obraz szpitalnej separatki, t chwil milczenia, ktrego nikt nie chcia przerwa. Uczyniem to z duym wysikiem. Prosz zdj opatrunek zwrciem si do pielgniarki. Mwiem jakim dziwnie nieswoim, drewnianym gosem. Jak automat. Szelest odrzucanej kodry. Wo ostrych rodkw dezynfekcyjnych i psujcego si ciaa ludzkiego. Rana wygldaa okropnie purpurowa, zaropiaa. Czarny pas i siniejca skra wiadczyy o postpujcym zakaeniu. Rk wskazaem na ko. Dwaj czerwonoskrzy zbliyli si, pochylili nad ropiejc nog. Wymienili kilka krtkich niezrozumiaych sw.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

26

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Pacjent otworzy oczy. Jeeli, pan si zgadza, doktorze, prosz nam da troch gazy powiedzia cichym gosem. Jeeli nie... to przy pomocy moich przyjaci jako si std wyprowadz. Davis i pielgniarka patrzyli na mnie pytajco. Wylec std jak z procy pomylaem. Znachorskie praktyki w szpitalu! Odkd istnieje Milwaukee, nic podobnego jeszcze si nie wydarzyo." W wyniku tych ponurych przewidywa... zgodziem si na wszystko. Bya to prawdziwa zgoda desperata. Przyniesiono wiee bandae. Bez mrugnicia, okiem patrzaem, jak ropiejc ran spryskiwano pynem z tykwy, jak przykadano zioa, jak to wszystko zabandaowano. Bezstronnie przyzna musiaem, e Indianie wykazali du wpraw. Gdzie si nauczyli bandaowania byo dla mnie nieodgadniona tajemnic. Kopotliwi gocie odeszli bez sowa. Przyjd tu jutro rano, jeeli pan pozwoli, doktorze. Machnem rk. Narobi mi pan... Przyznaj, moja wina, ale przecie chciaem ratowa nog. Ratowa?... Za tydzie bd chodzi nie gorzej ni pan. Spojrzaem na niego jak na wariata. Wyszlimy z pokoju. Na wypadek pogorszenia si stanu chorego kazaem pielgniarce natychmiast mnie o tym zawiadomi. Nazajutrz czerwonoskrzy znowu przybyli do szpitala. Faktem jest, i zaognienie rany ustpio. Ciemny pas straci na intensywnoci. Pitego dnia tej kuracji rana pocza si goi. Niebezpieczestwo gangreny

Opracowanie edytorskie: Jawa48

27

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

zniko. Byem zdumiony nie mniej od Davisa i pielgniarki, ktra zdaje si podejrzewaa Indian o jakie czary. Sidmego dnia pozwoliem pacjentowi przespacerowa si kilka krokw po korytarzu. By jeszcze bardzo osabiony. Zagldaem do jego separatki codziennie, poprawia si w oczach. O przyczynach ozdrowienia nie wspomina, sdzi by moe, i sprawi mi tym przykro. Ostatecznie przecie pokonany zosta przedstawiciel oficjalnej wiedzy medycznej. Zioowa kuracja indiaska dokonaa rzeczy niemoliwej do osignicia przy pomocy rodkw, jakimi wwczas dysponowalimy. Kim pan waciwie jest? zapytaem pacjenta ktrego dnia. Wida byo, e jest tym pytaniem zaskoczony. Nazywam si... Machnem rk. Nazwisko pana mamy w kartotece, tak jak nazwiska wszystkich innych chorych. I przecie nie o to mi chodzi. Zreszt, jeeli pan nie chce... Nie bd nalega. Zamyli si. Zawdziczani panu bardzo wiele, doktorze. Nie kady lekarz zgodziby si przecie, aby w jego szpitalu kto inny decydowa o leczeniu... Mniejsza z tym. Bd mia jeszcze sporo kopotw, ale co to pana obchodzi. Wanie, e obchodzi. Ale o tym potem. Pyta si pan, kim jestem? Pytanie to spowodowaa na pewno niespodziewana wiz yta. Ostatecznie nie do kadego pacjenta zgaszaj si czerwonoskrzy. Ci dwaj nieproszeni gocie pochodz z plemienia Czarnych Stp. Ich tereny rozcigaj si na granicy Stanw i Kanady, przewanie po stronie Kanady. Fort Benton nad Missouri to chyba najblisza osada biaych. Skd ich znam? Ano std po prostu, e od wielu lat korzystaem z ich gociny, e pozwolili mi polowa na swych owieckich przestrzeniach.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

28

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Zdumiewajce zauwayem. Czerwonoskrzy raczej nie znosz traperw. Pan w ich pooeniu odczuwaby to samo. Ale taki stosunek nie rozciga si bynajmniej na wszystkich biaych. Dlaczego? Na to pytanie nie da si odpowiedzie w kilku sowach. Powiem panu tylko tyle, e ci dwaj to nie byli zwyczajni Indianie. Jeden z nich to Dugi Niedwied dowiadczony wojownik, z ktrym Czarne Stopy bardzo si licz. Drugi to jeszcze waniejsza figura. Czarownik. Jakby naczelny czarownik plemienia, jeeli tak mona si wyrazi. Nazywa si Czerwona Chmura. Zdarzyo si, i przypadkiem wyratowaem go z pazurw szarego niedwiedzia. Wwczas odniosem t paskudn ran. Rozumiem. Przez wdziczno Zdumiewajce, jak na... czerwonoskrych. przyszli panu pomc.

Nie zaprzeczy gwatownie. Zdumiewajce jest raczej to, e my, yjc o miedz z Indianami, tak mao ich znamy i rozumiemy. Czy pan si kiedy zetkn z czerwonoskrymi, doktorze? Bezporednio dotd nigdy. Po raz pierwszy tutaj. A porednio? Porednio?... No, syszaem troch o Indianach od osb przybywajcych z zachodu. Oczywicie historyjki podane w odpowiednich barwach. To pewne, e nie wszyscy Indianie s jednakowi. Tak jak nie wszyscy biali. Ale to, co si mwi o ich dzikoci i krwioerczoci, znacznie lepiej pasuje wanie do nas. Znam przebieg wyprawy generaa Custera... Ja rwnie przerwa ale czeg ona dowodzi?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

29

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Rozgromiono, wymordowano doborowy oddzia naszych wojsk. Dlaczego? Dlatego, e ten doborowy, jak pan mwi, oddzia mia po prostu za zadanie wypdzi Indian z ich odwiecznych terenw. C dziwnego, e si bronili? Oni dobrze pamitaj, e ich tipi stay niegdy i tu, we wschodnich stanach. A dzisiaj? Potrzebujemy nowych terenw osadniczych. Czy ich ju wanie potrzebujemy, mona by si spiera, ale metoda, jak je zdobywamy, jest dla mnie wstrtna. Dosownie wytrzeszczyem oczy na Karola (wiedziaem ju, e takie nosi imi). Nie spotkaem si jeszcze nigdy z biaym czowiekiem, ktry by wygasza tego rodzaju teorie. Wstrtna? powtrzyem. Jako nie myl o tym ci czerwonoskrzy, ktrzy brali udzia w walkach wanie po stronie Custera. S to po prostu zdrajcy albo... gupcy. Przecie ci dobrzy Indianie", ktrzy pomagaj nam w ostatecznym zgnbieniu swych braci, krc powrz na wasn szyj. Potrafilimy w sposb bardzo perfidny szczu, kiedy byo potrzeba, jedne szczepy przeciwko drugim. Tradycje mamy pod tym wzgldem bardzo dawne, sigajce okresu walk francusko angielskich o Kanad. Byli wtedy francuscy" Indianie i angielscy" Indianie, tak jak teraz s dobrzy" i li Wic c mamy czyni? Spakowa manatki i wynie si za ocean? Tego nikt si dzi nie domaga, nawet Indianie. Chodzi po prostu o inny stosunek do gospodarzy tej ziemi, do pierwszych jej gospodarzy. Nauczmy ich lepszych form gospodarowania, dajmy im owiat, przestamy ich oszukiwa i rozpija, uczymy wspgospodarzami kraju. Maj do tego pene prawo. A w zamian za to oni bd napada na osadnikw i zdziera skalpy z naszych gw.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

30

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Poaowaem tych sw natychmiast po ich wypowiedzeniu. Po raz pierwszy ujrzaem, jak Karol poczerwienia na twarzy. Chcia co odpowiedzie, ale powstrzyma si. Widziaem, jak jego dugie palce zacisny si kurczowo na kodrze. Wstaem z krzesa i opuciem separatk.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

31

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

III

Jutro na preri!

Przez cay nastpny dzie czyniem sobie wyrzuty. adny ze mnie lekarz, ktry prowokuje pacjenta do zwierze, a potem denerwuje go. Byem teraz pewien, e Karol zamknie si w sobie i na interesujcy mnie temat nie powie ju ani sowa. Moje przewidywania sprawdziy si. Wizyty w separatce stay si znowu tylko oficjalnymi wizytami lekarskimi. Wszelkie prby wcignicia Karola w jak dusz pogawdk nie daway wynikw. Martwio mnie to nie na arty, tym bardziej i mj" pacjent czu si coraz lepiej i zbliaa si chwila wypisania go ze szpitala. Ktrego sonecznego dnia spotkaem Karola w szpitalnym ogrodzie. Odbywa tu przechadzki, zabijajc w ten sposb nud i jak twierdzi na nowo uczc si chodzi. Spacerowa teraz wolno, podpierajc si lask. Zaczepi mnie pierwszy: Przepraszam, doktorze, czy sdzi pan, e jazda konna zaszkodziaby mojej nodze? Sdz, e obecnie bardzo by zaszkodzia. Mogoby si wszystko zacz od nowa. Nieche pan poczeka jeszcze z tydzie. C pana tak przypilio? To wanie, to... wykona nieokrelony ruch rk, Licie, kwiaty, trawa... Zaczynam le si czu w miejskich murach. Preria cignie, co? zaryzykowaem pytanie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

32

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Cignie przyzna z umiechem. Gdyby pan cho raz jeden widzia preri, step falujcy jak morze w podmuchach wiatru, wysokie trawy sigajce po ramiona i ten zapach, zapach wielkiej przestrzeni... Ech, gdyby pan to widzia, cignoby i pana. Usidmy wskazaem stojc w pobliu aweczk. Pali pan? Odzwyczaiem si od papierosw. Tam si pali fajki. Ale sprbuj. Tam" miao oznacza nie znany mi wiat lasw, stepu, dzikich zwierzt i ludzi. W tym roku, pod koniec zimy, wybraem si nad Rzek Mleczn zacz opowiada Karol zapaliwszy papierosa. Nieszczliwa to bya wyprawa. Zwierzyna zawioda. Na dobitk straciem konia w nadrzecznych bagniskach, a i sam ledwie z yciem wyszedem. Im mocniej si szarpaem, tym bardziej zapadaem w gb. To byo paskudne. Pogrony po pachy w grzskim mule, czekaem na nieuniknione w takich wypadkach zakoczenie. Byem sam jak palec w tej wielkiej szarej przestrzeni. Pochmurne niebo, ciemna preria i wiatr przenikajcy do szpiku koci... Po godzinie, a moe po paru zdrtwiaem na kamie. Przestaem nawet myle. Pogryem si jakby w pnie. To byo okropne. Tak dotrwaem do witu dnia nastpnego. O dziwo przestaem si zapada w bagno. Nie wiem, na co trafiy moje stopy: na gaz czy na butwiejcy pie drzewa, do e staem teraz na jakim mocniejszym gruncie. Poranny przymrozek sku lodem powierzchni bagniska. Ostatkiem si poczem prbowa ratunku. Te niezdarne wysiki rozgrzay mnie nieco. Nie wiem, jak dugo to trwao, moe godzin, moe dwie. Wydostaem si jako. Dobrnem na suchsze miejsce. Sta nie mogem, czogaem si na rkach, wlokc za sob drewniane nogi. Niedaleko zawdrowabym w ten sposb. Na szczcie znaleli mnie dwaj wojownicy Czarnych Stp i zawieli do obozu. Im zawdziczam, e yj. Im i ich tajemniczej wiedzy, ktra wycigna mnie z choroby. Trzy dni leaem jak koda, nieprzytomny. Przerwa, eby zacign si papierosem.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

33

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

I wtedy odnowia si rana wtrciem. Wtedy. Ale i na to znalazby si sposb. Nie chciaem sucha Czerwonej Chmury. Dobrze radzi, eby jeszcze polee kilka dni. Ot, i z tego wynika caa bieda... Wic zmieni nagle temat kiedy bd mg std wyj? Kiedy tylko pan zechce, ale... rusza si pa n jeszcze jak mucha w miodzie. Radz wic poczeka. Jak dugo? Przy pana zdrowym organizmie starczy chyba z tydzie. No, tyle to chyba wytrzymam. A potem? Potem? Zd jeszcze zobaczy preri tego lata. Byem zadowolony z tej rozmowy. Niefo rtunna dyskusja na tematy indiaskie nie zniechcia do mnie tego ciekawego czowieka. Nastpnego dnia przyniosem mu kilka ksiek. By wybredny. Jaki kryminalny romans od razu mi zwrci. Powie o cowboyach odoy na bok. To bujda rzek usprawiedliwiajcym tonem. Autor powcha preri pewnie tylko z okna wagonu. Przegldaem kiedy t ksik. Szkoda na ni czasu. Zdziwiem si. Musia to zauway, bo powiedzia: Zaoybym si, e jako nie mieszcz si w pana pojciach o traperach, cowboyach i kanadyjskich prze-biegaczach lasw". Zgadem, prawda? Istotnie. Zawsze wyobraaem sobie tych ludzi jako nieco zawahaem si surowych kulturalnie. Takich, co raczej gardz ksik, a jeli ju czytaj, to tak zwane kryminay lub sensacje najgorszego gatunku. S i tacy. Jest ich nawet wikszo, ale... trafiaj si wyjtki. Zreszt powiedzmy sobie otwarcie: zawd trapera coraz bardziej
Opracowanie edytorskie: Jawa48

34

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

wyrodnieje. Pierwsi osadnicy w Ameryce ciko musieli walczy z przyrod o kawaek chleba. Byli to jednak przewanie ludzie o nieposzlakowanym poczuciu wasnej godnoci, uczciwi, szlachetni i gocinni. Ich synowie, wyroli w dobrobycie wschodnich stanw, myleli ju tylko o bogaceniu si. Dla pienidza tpiono zwierzyn. Dla pienidza, nie dla istotnej potrzeb y mordowano tysice bizonw rocznie. William Cody, synny owca bizonw, znany raczej pod przezwiskiem Buffalo Billa, zabi wasnorcznie a cztery tysice sztuk tych wspaniaych zwierzt. A inni?... Podobnie rzecz przedstawia si z ziemi, z terenami pod upraw. Tysice osiadych ju farmerw rzucaj swe zagrody, aby wdrowa na zachd w jakiej zudnej nadziei, e znajd tam kraj nie tyle mlekiem i miodem, ile zotem pyncy. Z takich wdrwek rodzi si element przedsibiorczy, ale jednoczenie chciwy, bezlitosny, pozbawiony wszelkich hamulcw moralnych ot, po prostu wczce si drapichrusty, z ktrymi dawny traper nie chciaby mie nic wsplnego. A sprawa Indian? zawaha si chwil. Czy pan wie, dlaczego nie wzito pod ochron bizonw? Nie wiem. Dlatego, e wbrew uchwale Kongresu prezydent Grant odmwi zgody na ustaw ochronn. Odmwi w wyniku ostrego sprzeciwu ze strony niektrych naszych wyszych wojskowych. Genera Philip Sheridan mia publicznie owiadczy, i masowe tpienie bizonw to najlepszy rodek do ostatecznego wytpienia Indian. I susznie: przecie miso bizonw to chleb powszedni czerwonoskrych. Tpic bizony, w dziewidziesiciu wypadkach na sto skazuje si tubylcw na mier godow. Wic dlaczego nie zajm si upraw roli? Owszem, czyni to, ale zbyt rzadko jeszcze. Niestety, praca na roli uwaana jest u nich za niegodn dorosego wojownika. Zajmuj si ni tylko kobiety i dzieci. C, w takim stanie rzeczy Indianie skazani s na zagad. Zgodzi si pan chyba ze mn, e posiadamy lepsz gospodark, lepsz technik, e reprezentujemy postp ekonomiczny. A ten musi zwyciy.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

35

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Owszem, zgodz si. Ale nigdy, przenigdy nie zgodz si z zatruwaniem Indian wdk, z oszukaczym handlem, jaki z nimi prowadzimy, z rabowaniem ziemi... Na tym przerwalimy rozmow. Wanie przyszed Davis i zawiadomi mnie, i naczelny chirurg wrci z urlopu. Udaem si do swego gabinetu w niezbyt rowym nastroju. Nie upyna godzina, kiedy wezwano mnie do doktora Lindseya. Siwy, starszy pan przyj mnie do wesoo. Mie wraenie szybko jednak we mnie wygaso, kiedy po kilku minutach rozmowy na oglniejsze tematy Lindsey wycign z portfelu jak zmit, zapisan drobnym pismem kartk. Przepraszam, e taka pognieciona powiedzia. Chciaem j wyrzuci, ale pomylaem sobie, e lepiej bdzie, jak pan j przeczyta. By to list anonimowy. Nie znany mi autor opisywa w sposb wyranie mijajcy si z prawd histori odwiedzin Indian w szpitalu, zarzucajc mi znachorskie praktyki, nieuctwo i brak wszelkiej troski o chorego, ktrego rzekomo w swej lekkomylnoci skazywaem na mier. Byem tak wzburzony, i po przeczytaniu anonimu przez kilka chwil nie mogem wykrztusi sowa. Ten paskudny list cign mnie z urlopu o tydzie wczeniej mrukn Lindsey. Nieche pan opowie, jak to byo. Opowiedziaem ze wszystkimi szczegami. Trwao to chyba z p godziny. Jake si nazywa ten paski pacjent? Karol Gordon. Hm, to mi nic nie mwi, ale jeli to ktry ze sawnych traperw, musi mie przezwisko. Zreszt, mniejsza z tym. Chciabym go zobaczy. Posaem pielgniarza po Karola do ogrodu. Po kilku minutach poszlimy do separatki.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

36

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Karol, spostrzegszy Lindseya, mrugn na mnie porozumiewawczo, jakby dajc znak, e wie, o co chodzi. Rozebra si natychmiast, jak manekin podda si wszystkim badaniom. W porzdku zawyrokowa naczelny chirurg. Zdrw jak ryba. Skin gow i wziwszy mnie pod rami, wyprowadzi na korytarz. Wiedziaem, e anonim e, ale mimo wszystko - lkam si nieco o pana. O co chodzi, panie doktorze? O to, e nasz szpital jest fundacj, i o to, e w zarzdzie tej fundacji zasiada niejaki pan Vincent. Sysza pan o nim? Skinem gow. Vincent by wacicielem kilku mynw i cegielni w Milwaukee. Siedzia, jak to si mwi, na grubych pienidzach i cieszy si wielkimi wpywami nie tylko w miecie, ale i w caym stanie. Ot nie wiem, czy pan sysza o tym, e siostrzeniec Vincenta bra udzia w ekspedycji generaa Custera. Bra udzia i... zgin. Od tej chwili Vincent gosi haso jakiej wyprawy krzyowej przeciw czerwonoskrym. Niech si teraz dowie o wszystkim... Ale przecie chory wyzdrowia i to chyba jest najwaniejsze. Dla pana i dla mnie. Nie dla Vincenta. Sam nie wiem, co z t spraw zrobi. Jeli pierwszy porozmawiam o tym z Vincentem, mog niepotrzebnie sprowokowa awantur. Jeli nie porozmawiam, kto wie, czy jaki inny zoliwy anonim nie poinformuje go o tym. Wtedy bdzie o wiele gorzej. Musz si jeszcze zastanowi. W kadym razie bd pana broni. Tak si rozstalimy. Nastpnego dnia opowiedziaem o wszystkim Karolowi. Przyj to z tak weso min, e poczuem si uraony.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

37

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Furda, doktorze. Damy sobie rad. Jak pan to rozumie? A tak, e nie ma si czym przejmowa. Co do mnie, nie jestem takim optymist. Jeli strac tu prac, to na pewno z tak opini, e mnie aden inny szpital nie przyjmie. A z praktyk prywatn chirurga, wie pan, jak jest. Zszywanie bw pokrajanych w ulicznych bjkach, adnej ciekawej operacji i pogbiania wiedzy. Szpital zawsze sobie pan znajdzie. Nie tu, to w innym stanie. Popatrza na mnie uwanie. auje pan, co? Czego? Ano, caej tej historii z moj nog. To znaczy, auj, e jej nie obciem? Umiechn si. Co w tym rodzaju... auj, e nie mog stuc pana na kwane jabko, nie za nog, ale za to, co pan powiedzia. Przepraszam, doktorze. Ani przez chwil tak nie mylaem, tylko mam taki paskudny jzyk. W trzy dni po tej rozmowie Karol Gordon zosta wypisany ze szpitala. Obieca, e mnie bdzie odwiedza. Moe pana namwi?... Na co? Na krtk przejadk w preri. Rozemiaem si. A to dopiero pomys!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

38

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Pomys zupenie dobry. Niech si pan nad nim za stanowi. Bd tu za trzy miesice. Prosz da mi swj adres. Nie chc przychodzi do szpitala. Adres daem i tak poegnalimy si. Min lipiec. W sierpniu otrzymaem urlop. We wrzeniu w miejscowym dzienniku Daily Herald" ukaza si artyku o wizycie Indian w szpitalu. W dwa miesice po fakcie! Sprawa staa si gona. Nie bd tu opisywa szczegw. Jeszcze dzi, po latach, kiedy o tym pomyl, ogarnia mnie gniew; gniew, ktry nie przystoi mczynie, jak mwi Czerwona Chmura wielki czarownik Czarnych Stp. Przeprowadzono co w rodzaju ledztwa. Byem wzywany na przesuchania przez specjaln komisj zarzdu fundacji szpitala. Sprawa wloka si tygodniami, wprowadzajc mnie w stan rozstroju nerwowego. Szybko zorientowaem si, i gos pana Vincenta znaczy wicej ni wszelkie suszne argumenty. Wicej ni sprawiedliwo i prawda. W miar upywu dni coraz wyraniej dostrzegaem, i sprawa moja jest przegrana. Nic tu nie mg pomc nawet doktor Lindsey. Dotrzyma sowa i broni mnie arliwie, ale bezskutecznie. Grozio mi nie tylko wypowiedzenie pracy w szpitalu. Poprzez sd pastwowy chciano mnie pozbawi raz na zawsze prawa wykonywania zawodu. W tym czasie przyjecha Karol Gordon. Jemu to zawdziczam, e si ostatecznie nie zaamaem. Karol stan przed komisj jako obiekt" caej sprawy. Ale i to nic nie pomogo. Musiaem rzuci prac w szpitalu. Praktyki prywatnej jednak mi nie zabroniono. I c powiecie? To, za co mnie usunito ze szpitala, teraz stao si magnesem przycigajcym pacjentw. Oficjalnie potpiono indiaskie leki", prywatnie wierzono w ich skuteczno. Plotki i artykuy w prasie zrobiy ze mnie co najmniej jakiego znachora rozporzdzajcego cudownymi rodkami leczniczymi. miaem si i zociem jednoczenie. Oto s pody naszej cywilizacji mwi Karol zakamanie i obuda.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

39

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Tak mina jesie 1880 roku. Gordon znowu wyruszy na wdrwk. Wrci dopiero w grudniu i zamieszka na stae w Milwaukee. Odtd z godnym podziwu uporem pocz mnie namawia na wyjazd wiosn nastpnego roku w prerie poudniowo-zachodniej Kanady. Musisz odpocz tumaczy. Najlepszy odpoczynek z dala od ludzi. Zobaczysz inny wiat. Ustpiem. Wkrtce jednak okazao si, e zgoda na odbycie dalekiej wdrwki pocigna za sob szereg konsekwencji, zupenie przeze mnie nie przewidzianych. Karol zacz mnie przygotowywa" do wyprawy. A wic najpierw codzienna poranna gimnastyka. Musisz by w formie. Nie chc bra ze sob niedogi. wiczy ze mn kadego ranka do sidmych potw. W niedziele wyciga mnie na dalekie piesze wycieczki, specjalnie wybierajc jakie wertepy. Kiedy wracaem na obolaych nogach, wmawia we mnie, e si wietnie czuj. Potem wymyli inn tortur: jazd konn. W zimie? protestowaem. No to co? W zimie trzeba rwnie jedzi konno. Nie sdcie, e bya to zwyczajna nauka jazdy. Nic podobnego. Karol wypoyczy dwa rumaki nie tyle rcze, co narowiste. Jednego dosiad sam, na drugiego ja si gramoliem. Konie te nie miay ani siode, ani strzemion. Siodo dostaniesz Teraz naucz si jedzi na oklep. pniej.

A wic uczyem si. Zmarznity na sopel lodu wracaem do mieszkania marzc o wionie. Potem przysza nauka strzelania. To ju byo lepsze. Najpierw na strzelnicy, potem w polu, do wrbli.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

40

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Pywania w przerbli kategorycznie odmwiem. Nie pomogy zapewnienia Karola, i u Indian mali chopcy kpi si w ten sposb przez ca zim. Uparem si. Karol ustpi. Za to wczesn wiosn wynalaz now tortur... Rozpocz nauk... podchodzenia. Czoganie si po ziemi nie naley do przyjemnoci. Ale sprbujcie czoga si przez godzin lub dwie! Kolana bol, okcie bol, rce bol, w krzyu co strzyka... Kiedy skaryem si na to, Karol odpowiada, e niestety, nie ma rady. Mgby co prawda czoga si dotykajc ziemi tylko czubkami butw i domi, ale to jeszcze trudniejsze. Tak mino kilka tygodni. A wreszcie... Ktrego majowego ranka wysiedlimy z pocigu na maej, zapomnianej stacyjce. Dwa drewniane domki, jaki zajazd, a dalej rozlega przestrze jasnej zieleni preria. Wyadowalimy konie, zaoyli sioda. Przytroczylimy wzeki. Parowz zagwizda, ruszy. Stukot k stawa si coraz cichszy, a umilk. Dokd teraz? zapytaem. Tam rka Karola wycigna si ku wschodzcej nad morzem zieleni sonecznej tarczy.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

41

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

IV

Zagmatwane tropy

Jechalimy cigle na wschd rozleg, lekko falist przestrzeni ki. Soce dosigo szczytu nieba i grzao wcale nie po wiosennemu. Ucieszyem si dostrzegszy na tym zielonym pustkowiu czarny nieruchomy punkt kp drzew. Tam skierowalimy konie. Okazao si, i kpa drzew porasta spore wzgrze. Byo to najdziwniejsze ze wzgrz, jakie kiedykolwiek widziaem. Wzgrze bez szczytu. Zamiast niego zobaczyem szerokie wgbienie, co w rodzaju krateru wulkanicznego. Wprowadzilimy konie do tego niby -krateru. Doskonae miejsce na odpoczynek zawyrokowa Karol. Zupenie jak twierdza. Ale skd ta dziura? Prawdopodobnie jaki meteoryt trzasn w sam czubek pagrka. Gdyby tu dobrze poszuka, na pewno znalazyby si odamki. Ale nie bdziemy sobie tym gowy zawraca. Jestem godny jak wilk. Janie, poka, co umiesz! Z rozpaleniem ognia byo p biedy, chocia Karol cigle mnie strofowa, ebym bra suche gazie, nie mokre. Im mniej dymu, tym lepiej. Po co zaraz dawa zna o sobie? Ze skubaniem nie znanego mi ptaka szo nieco gorzej. Na patroszenie Karol spoglda z ironicznym umieszkiem. Kiedy skoczy em, nadzia ptaszysko na patyk i obraca nad pomieniem. Suche gazki cicho
Opracowanie edytorskie: Jawa48

42

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

trzaskay, dmucha ciepy wiatr z dalekiej prerii, dray na ziemi cienie rzucane przez konary drzew i witki krzeww. Siedziaem w kucki, z fajeczk w ustach, zacigajc si dymem, ktry mi coraz lepiej smakowa. W grze, w kwadracie jasnego nieba midzy gaziami, widziaem drobny punkcik ptaka, ktry zakrela szerokie koa, znia si i wzbija, a wreszcie odpyn za lini horyzontu. Wszystko to dla mnie byo jakim innym, cichym, spokojnym wiatem. Zwierzyem si z tego Karolowi. Nie taki on spokojny, jak ci si zdaje, ale na pewno inny... Przerwa w poowie zdania i trzymajc pieczyste w obu doniach, pocz nasuchiwa. Siedziaem przez kilka chwil bez ruchu, a wreszcie Karol kiwn gow. Zabierajmy si do jedzenia. Czego tak nasuchiwa? Ttent... Jedcy? Moe, ale jako ich za duo. Raczej wyglda to na... podnis wskazujcy palec prawej rki na bizony. Masz szczcie. Taka zwierzyna coraz rzadziej si tu trafia. Wydoby n i zrcznym ciciem przepoowi ptaka. Trzymaj! A jeeli to Indianie? zapytaem, ju z pierwszym ksem misa w ustach. Jeeli to Indianie, to na pewno Czarne Stopy. Nie ma strachu. Znaj mnie dobrze. A jeeli nie Czarne Stopy? nalegaem. Jeeli nie, to hm... mog by jeszcze Assiniboinowie albo Gros Ventres znad dolnego Saskatchewan. A moe by jeszcze inaczej: bizony
Opracowanie edytorskie: Jawa48

43

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

plus jaki oddzia czerwonoskrych. Bizon to dzi cenna przecie zdobycz. W kadym razie dam ci tylko jedn rad pospiesz si z jedzeniem. Zrobio mi si troch nieprzyjemnie. Karol musia to wida zauway, bo powiedzia z umiechem: Nie przeraaj si. Assiniboinowie nie s tacy straszni. I w ogle musisz nareszcie wyzby si swoich miejskich przesdw na temat krwioerczoci Indian. Anioki ze skrzydami! prbowaem zaartowa. Karolu, Karolu, nie staraj si mnie przekonywa, e to jagnitka. Mwisz tak, jakbym nigdy nie sysza o napadach na osadnikw, jakby czerwonoskry nigdy nie zdar skalpu z gowy biaego czowieka! Na pewno nie anioki, ale i my nie lepsi. Nie lubi nas to inna sprawa, ale sami jestemy temu winni. A teraz nie mw nic, tylko jedz. Szybko uwinem si ze swoj powk upieczonego ptaka. Poprawilimy poprgi koniom i legli na skraju krateru". Pooenie mielimy doskonae: widoczno a po granice horyzontu, a my niewidoczni nawet z bliszej odlegoci, ukryci wrd krzeww i drzew. Sprzyjajc okolicznoci by rwnie fakt, i wiatr wia od zachodu, w nasz stron. Jeli zbliao si stado bizonw, zwierzta nie mogy nas zwietrzy. A moe to mustangi? zapytaem. Karol pokrci gow. Niemoliwe. Nie ma tu mustangw. Ich resztki uganiaj jeszcze na terenach Kutenajw i Szuswapw, wiele mil std na wschd. Leelimy w milczeniu. Pdz szepn nagle Karol. W tej chwili i ja usyszaem daleki dudnicy odgos. By jednak tak jeszcze saby, e gdyby nie Karol, nie zwrcibym na uwagi. Odgos wzmaga si. Potem ujrzaem na horyzoncie czarne punkciki. Rosy z kad
Opracowanie edytorskie: Jawa48

44

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

chwil. Olbrzymiay. Rysoway si coraz wyraniej w ksztatach potnych zwierzt, rwcych pdem przed siebie. Bizony! Wiatr przynis ostry zapach zwierzt. Widziaem je coraz lepiej. Gnay rozcignitym stadem wprost na nasz pagrek. Kilkaset metrw przed nim skrciy nagle w bok, jak gdyby wyczuwajc obecno ludzi. Tak mi si wydao, ale nie miaem racji. Po kilku minutach stado zwolnio biegu. Z galopa przeszo w ciki kus, potem zatrzymao si. Przewodnik stada potny, stary, brodaty bizon zadarszy gow ku grze, dugo wietrzy. Wreszcie opuci rogaty eb ku ziemi i pocz szczypa traw. - Co je musiao sposzy szepn Karol dlatego tak gnay. Zapolujemy? ; Jeste godny? - Nie, ale... Zjesz caego bizona? Wzruszyem ramionami. No wic po co polowa? Dla jednego czy dwch befsztykw zabija takie potne zwierz? Nie, nie bdzie my naladowa Buffalo Billa. Szkoda bizonw. Nic na to nie odpowiedziaem, ale w gbi duszy miaem al do Karola. Troch przesadza w tym wszystkim. Tymczasem bizony zatoczyy pkole i zbliay si ku zachodniej stronie wzgrza. Przyjrzyj si im dokadnie szepn Karol. Zaraz zapi wiatr i tyle je bdziesz widzia. Przyjrzyj si. Moe to jedyna okazja w twoim yciu. Stado nie byo wielkie okoo stu sztuk. Rozsypao si na duej przestrzeni tak, e nietrudno byo je policzy. Byo tu par sztuk ogromnych, obronitych dugim wosem na karku i gowie, z krtkimi
Opracowanie edytorskie: Jawa48

45

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

zakrzywionymi rogami. Ciarki mnie przeszy na myl, e mona by si dosta pomidzy takie olbrzymy. Jak zdoaem zauway, najwiksze sztuki pasy si na kracach stada, a w rodku zupenie ma e cielaki. Nagle ujrzaem, jak przewodnik podnis eb do gry zbio si i pomkno cikim, dudnicym galopem. Wszystko to trwao zaledwie chyba kilka sekund. Zwietrzyy nas powiedzia gono Karol. Nie ma co si ukrywa. Ale gnaj! Wprost na wschd. Dzi albo jutro Czarne Stopy urzdz sobie polowanie. Ktrego mymy nie urzdzili wtrciem markotnie. Z ttentem racic uciekaa przecie w dal moja pierwsza piecze bizonia. Karol zamia si. Nie tra nadziei. Jeeli w por trafimy na Czarne Stopy, piecze bizonia murowana! Niewiele ju takich pieczeni czeka na myliwych. Zanim tu stana stopa biaego czowieka, szedziesit bizonw przypadao na jednego Indianina. Dzi, mimo tpienia Indian, stosunek odwrotny byby jeszcze zbyt optymistyczny. Skd ty to wszystko wiesz? Ano, czytao si troch, co nieco si widziao... Zreszt, pamitasz, sam mnie uznae za dziwnego trapera, ktry potrafi nie tylko czyta, ale nawet przebiera w ksikach. No, czas na nas... Spakowalimy manatki, wskoczyli na sioda. Droga prowadzia wci w tym samym kierunku, tak jak biegy wydeptane w trawie lady bizoniego stada. Pod wieczr zatrzymalimy si nad gbokim jarem, na dnie ktrego pyn wski strumie. Sprowadzilimy konie na sam d. Rozpalilimy ogie. Tym razem, ku mej radoci, nie byo nauki podchodzenia. Moe Karol zapomnia, a moe uzna, e ju umiem si czoga nie chciaem o to pyta. Na kolacj mielimy podpomyki, zrcznie upieczone przez Karola, no i oczywicie miso. Musz przyzna, i brak jarzyn wywoywa ju u mnie marzenia o ziemniakach, marchwi,
Opracowanie edytorskie: Jawa48

46

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

kapucie... Zwierzyem si z tego Karolowi. Wcale mnie nie pocieszy. Radzi si przyzwyczai do nowego, niewybrednego "jadospisu. Dobrze, e masz i to. A pomyl teraz, co maj pocz Indianie, gdy braknie zwierzyny? Niech uprawiaj rol burknem. Niektrzy uprawiaj, ale to jeszcze mao. Trzeba by ich nauczy, tylko kto ma si tym zaj? Nic na to nie odpowiedziaem. Pooylimy si przy dogasajcym ognisku, otuleni w weniane grube koce. Zasnem natychmiast. Dobrze po pnocy obudzi mnie Karol kac czuwa nad ogniem. Oczy mi si kleiy, w kociach czuem przebyt drog, ale jako przezwyciyem senno. Wczesnym witem dooyem do aru wieego chrustu. Blask ogniska polepszy moje samopoczucie. Ten dzie by znowu dniem jazdy, przerwanej nieoczekiwanym wypadkiem. Okoo poudnia natrafilimy na martwego bizona. Wok bezwadnego cielska trawa bya obficie zroszona krwi. Karol dokadnie obejrza lece zwierz. wiey lad. Bizon zosta zabity nie dawniej jak wczoraj. Przez noc troch go obgryzy stepowe wilki, ale patrz, o tu... Widzisz? Nic nie widziaem. Et, gapa. Kiedy ja ciebie naucz? Patrz, wyrnito kawa szynki. Byli tu ludzie. Trzeba poszuka ladw. Nieszczcie z tymi bizonami! Udeptay tak drog, e i dziesicioro oczu nic tu nie odkryje. Tymczasem pom mi przewrci tego biedaka. Po co? To ta twoja wymarzona piecze... Sama do nas przysza. Miso z wierzchu jeszcze si nie zepsuo, wykroi si spory kawaek, tylko z drugiej strony. Tam gdzie kojoty nie prboway.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

47

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Przewrci olbrzymie zwierz wcale nie byo atwo. Przy wsplnych wysikach jednak jako si udao. Karol fachowo wzi si do rzeczy. Wykroi dwa plastry szynki. O rozpaleniu ognia nie mona byo nawet marzy. Ani kawaka drzewa. To nic. Drzewo potem znajdziemy. A teraz stj tu i nie ruszaj si. Jeszcze by do reszty zadepta i tak ju niewidoczne lady. Staem wic w miejscu, trzymajc oba konie za uzdy, a Karol kry dokoa, skaczc, nachylajc si, kadc si w trawie. Po paru minutach wrci pospny jak noc. Nic nie odczytaem. Ale musiao tu by paru zaledwie udzi, moe tylko jeden. Wic raczej nie Indianie. Zreszt Indianie nie zostawiliby caego bizona. Tu polowali biali. Jedziemy. Milcza dugie godziny. By tak zamylony, e przeoczy samotny krzew. Zwrciem mu na to uwag. Susznie. Tu si zatrzymamy. Kiepskie to paliwo, ale nie ma innej rady. Piecze bizonia smakowaa mi znacznie mniej, ni to sobie wyobraaem. Miso naleao przed upieczeniem zbi, ale nie byo czym ani na czym. Cymba zastrzeli star, ykowat sztuk wyjani lakonicznie mj towarzysz. Przydaoby si troch listkw bobkowych i pieprzu. Ciesz si jednak, e mamy chocia sl. Bdziesz mg teraz do koca ycia opowiada, e jad bizona. To take satysfakcja ... Ale to wszystko gupstwo. Wiesz, o czym mylaem? Nie baw si w zagadki. Mylaem, czy ten nieznany myliwy to nie jest przypadkiem kto z tej trjki, ktra czmychna przed nami tam, nad jeziorem. Przecie trop skrca w bok. Skrca, ale mg si... odkrci.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

48

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

No to co? Ano nic. Chciabym ich dopdzi. Po poudniu ruszylimy w dalsz drog szlakiem wydeptanym przez bizony. I znowu jazd przerwa niespodziewany lad. lad ognia rozpalanego pod samotnym potnym dbem. Db ten ominity zosta przez bizony. To skonio Karola do nowych poszukiwa ladw. Tym razem, jak stwierdzi, rezultaty byy doskonae, a waciwie... fatalne. Nie rozumiem. Pi koni i jeden czowiek! Akurat pi koni! Teraz rozumiesz? No a co z tamtymi dwoma? Poszli piechot? Chyba nie wierzysz w to, co mwisz? Wic co przypuszczasz? Wszystko najgorsze. Nie mamy czasu, Janie. Wracamy...

Drog powrotn a do wzgrza, z ktrego obserwowalimy stado bizonw, przebylimy w cigu jednego dnia. Wydeptany racicami lad by tak szeroki i wyrany, i trudno byo go omin. Przy wzgrzu dopiero zacz si kopot: dokd teraz? Po krtkiej naradzie zdecydowalimy si jecha do kamienistego parowu, na dnie ktrego urywa si lad piciu koni.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

49

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Przenocowalimy na wzgrzu. Nastpnego dnia wyruszylimy wczesnym rankiem i rozpoczy si mozolne poszukiwania. Jaki niewidoczny dla mnie odcisk kopyta, jaka nadamana gazka samotnego krzaczka naprowadzay Karola na waciwy trop. Wci jechalimy, zaledwie z krtk, pgodzinn przerw na posiek. Wreszcie ciemna smuga na horyzoncie zwiastowaa las otaczajcy jezioro. Teraz trzeba byo zwolni tempo. Posuwalimy si krok za krokiem. Co pewien czas Karol zeskakiwa na ziemi, wpatrzony w falujce odygi traw, kry w kko, zawraca, naprowadza konie na waciwy kierunek. Nie szczdzi mi przy tym swych spostrzee. Wskazywa nadamane dba, ledwo ju widoczne wgbienia w ziemi. W pewnej chwili schyli si gwatownie i co podnis. Okulary powiedzia wycigajc ku mnie rk. Byy to istotnie szka w metalowej jasnej oprawie. Jedno z nich strzaskane, oprawka mocno wygita. Nawet nie zardzewiay. Jestemy na dobrym tropie. Ciekaw jestem, do kogo naleay? Ja rwnie. Myl, e si tego dowiemy. Przed pierwszymi drzewami lasu natknlimy si na lad ogniska. Wok ziemia stratowana koskimi kopytami. Byy to jednak ostatnie lady pobytu tych, za ktrymi podalimy. Ani w lesie, ani w nadbrzenych zarolach nie udao si ju nic odnale. Zupenie jakby si w ziemi zapadli narzeka Karol. Dopiero pod wieczr, kiedy rowa una soca stana nad horyzontem, Karol zauway odciski stp na granicy wody i lasu. Mierzylimy je dokadnie; byy to cigle stopy tego samego czowieka buty na obcasach, z elaznymi podkwkami. A gdzie si podzieli pozostali dwaj wdrowcy? Gdzie odciski koskich kopyt? Szaro mroku, gstniejca w gbi lasu, nie pozwolia na dalsze poszukiwania. Obeszlimy dokoa szmat zadrzewionego terenu i okrajc wschodni brzeg jeziora, dotarlimy na ten sam pwysep, na ktrym
Opracowanie edytorskie: Jawa48

50

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

bawilimy poprzednio. Rozsiodaem konie, zdjlimy juki. Karol z wielk wpraw roznieci ognisko. Pomie prawie bezdymny cicho trzaska rzucajc ruchome blaski na mchy, krzewy i pnie. Wiatr szumia w koronach drzew, niewidzialny ptak opota skrzydami, a od strony prerii dobieg naraz przecigy niski gos o drgajcych tonach. Nasuchiwaem. To kojoty, wilki stepowe. Nie ma strachu. Niebezpieczne tylko w duej gromadzie i kiedy s wygodniae. Moemy spa spokojnie. Pooyem si pierwszy. Karol zbudzi mnie nad ranem. Nie lubiem i po dzi dzie nie lubi tego rannego czuwania. A przecie s to najpikniejsze godziny wstajcego dnia. Trzeba tylko dobrze otrzsn si z resztek snu, mie oczy i uszy otwarte. Jest czego sucha. Puszcza yje najpeniej o wczesnym przedrannym czasie.Wtedy to wraca do legowiska nocny myliwy - powy wilk, brunatny niedwied leny, kuna przelizgujca si bezszelestnie wrd gazi krzeww i groniejszy od nich wszystkich rosomak. Cign starymi tropami do wodopojw. Pij dugimi ykami, zerkajc na boki, gotowe w kadej chwili uskoczy w ciemn gbi lasu. Ile radoci, ile wzruszenia i niepokoju daje obserwacja tego przedrannego ycia puszczy. Wrd krzeww i pni panowa jeszcze mrok, ale wierzchoki drzew szarzay w opadajcej ku ziemi mgle, ktra pasmami przesczaa si poprzez konary. Biay tuman unosi si nad nieruchom, gadk jak lustro tafl wody. Byo cicho i zdawao mi si, e w tej ciszy sysz szel est opadajcych lici i sypicych si sosnowych igie. Ogie przygas, arzy si czerwonymi gowniami. Dorzuciem wie ga. W trzasku pomienia, ktry j ogarn, dobieg mnie tpy, stumiony odgos. Tak mogy tupota tylko racice ktrego z wielkich wdrowcw lenych. Oparty plecami o pie dbu, patrzyem na przeciwlegy brzeg jeziora. Zadray zamazane, niewyrane kontury krzeww. Z gstwiny wynurzyy si wielkie rozoyste korony jelenia. Potem ukazaa si gowa, na koniec mieszkaniec puszczy wystpi w caej swej okazaoci na przybrzen muraw. Pochyli eb nad
Opracowanie edytorskie: Jawa48

51

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

wod i pi. Moja do automatycznie wspara si na lnicej kolbie sztucera. Cofnem j natychmiast. Na niadanie wystarczy moga kaczka. Przypomniay mi si sowa Karola: Nie zabijaj ponad potrzeb". Nie, nie byo sensu strzela do tego wspaniaego zwierzcia. A wanie z kp sitowia bezszelestnie wypyna kaczka, za ni druga. Potem odezwa si pierwszy gos lasu piew gajwki. Urwa si raptownie, przytoczony dranicym, przypominajcym zoliwy miech woaniem szarej sowy. Jele znikn. Wierzchoki drzew poczy rowie. Skrzekliwie si nawoujc, przemkny dwie wiewirki. Nurek zakoowa w powietrzu i siad na wodzie. Pierwszy wiatr sfalowa lustro jeziora i pierwszy promie soca zamigota na falach. Z gbi mrocznej puszczy dobieg stukot dzicioa, nie znane mi ptaki rozpoczy swe codzienne trele. Narodzi si nowy dzie. Przymknem oczy. Nie byo ju na co patrze. Zasnem. Przebudzi mnie huk strzau. Zatrzeszczay gazie. Nadchodzi Karol dwigajc w jednym rku sztucer, w drugim poyskliw, zielono niebiesko upierzon kaczk. Zostaniemy tu przez kilka dni powiedzia kadc przy ognisku sw zdobycz. A co bdzie?... Nie martw si. Co mi mwi, e ptaszek bdzie kry w tych stronach. Zreszt cigle jeszcze nie wiemy, co si stao z jego towarzyszami. Nie domylasz si? Domylam si: zamordowa i ograbi. Dlaczego? Karol wzruszy ramionami. Te co! A skde mog wiedzie? Co wieli z sob ci ludzie, przecie mieli dwa juczne konie? Kim byli, dlaczego tu przybyli? Mona sobie stawia takie pytania bez koca. Paskudna historia.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

52

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Historia bya rzeczywicie paskudna. Na sam myl o niej robio mi si nieprzyjemnie; wydawao si, i za kadym krzakiem czyha duga lufa strzelby, za kadym pniem czai si ukryty morderca. Powiedziaem o tym Karolowi. Jeste przemczony, to wszystko. Moja wina. Zapomniaem, e takiego jak ty nowicjusza nie wolno, przynajmniej na pocztku, naraa na nieprzerwane trudy podry. Musisz teraz troch odpocz. Po niadaniu poszedem wic popywa w jeziorze pod czujnym okiem Karola i niedaleko brzegu. On te uczyni to samo. Konie wyprowadzilimy na skraj lasu, aby mogy napa si wie, soczyst traw. Mielimy je stale na oku, badajc jednoczenie brzeg jeziora. Trafilimy na wczorajszy lad. Nieco dalej, ju prawie w wodzie, odkryem niewyrany odcisk stopy. Na ten widok Karol pokiwa gow. Wrzuci do jeziora... Co? Nie co, tylko kogo. Kogo? Ich, tych dwch... Wzdrygnem si. Robota prawdziwego rzezimieszka mwi dalej Karol swym beznamitnym gosem. Zabi, a nastpnie wrzuci do jeziora, eby zatrze lady. Dziwne, e nigdzie nie ma krwi. Co si tyczy koni poobwizywa im kopyta szmatami; to mi przyszo do gowy i chyba si nie myl. Jak z tego wynika, przeprowadzi sw robot planowo... Musieli nas dostrzec. Moja to wina powiedziaem. Szybko si spakowali i odjechali.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

53

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wic dlaczego zawrcili? Sdz, e chcia ich zabi nad jeziorem. Wmwi w swych towarzyszy, e ich cigamy. Zawrcili wic, a potem pilnie zacierali lady. Co o tym mylisz? Masz racj, Janie. To wyglda bardzo prawdopodobnie. Ale kim byli ci ludzie? Na to pytanie nie moglimy znale odpowiedzi. Dalsze przetrzsanie nadbrzenych zaroli doprowadzio jednak do odkrycia drobnych i ju zatartych plam krwi. Sprawa bya jasna. Patrzylimy w milczeniu na jezioro. Ju ja tu wicej kpa si nie bd... A woda do picia? Nie tkn jej za skarby wiata! Za skarby wiata na pewno nie, ale niech tylko sonko mocniej przygrzeje, popdzisz do tej wody kusem. Obeszlimy jezioro z przeciwnej strony. Tam ku mojej uciesze natrafilimy na wpywajcy do niego strumyk. Karol chodzi krok w krok za mn jaki nachmurzony czy zamylony. Na koniec zatrzyma si pod rozoyst, potn sosn. A jednak bdziemy musieli si wykpa powiedzia. Po co? Nie moemy tak zostawi tej sprawy. Ostatecznie wszystko to s nasze przypuszczenia. Musimy si upewni. A poza tym, Janie, powinno ci to zainteresowa i jako lekarza, i... jako czowieka. Przyznaem mu suszno. Jeszcze tego samego dnia po poudniu rozpoczlimy przeszukiwanie dna jeziora. Nie bd opisywa szczegw tej mudnej, przykrej pracy. Wiele wysiku kosztowao nas odnalezienie zwok i wydobycie ich na brzeg. Dwaj mczyni jednemu dabym
Opracowanie edytorskie: Jawa48

54

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

czterdziestk, drugi by o kilkanacie lat modszy. Obaj zabici wystrzaami ze sztucera. Niewielkie rany w tyle gowy. Papierw nie znalelimy adnych. Dosownie nic. Ani dowodu, ani nazwiska, ani adnej karteczki. Kieszenie ubra wypenione mieli kamieniami, wirem i co nas obu zastanowio jakimi metalowymi rurkami niewiadomego przeznaczenia. Pochowalimy ich w pytkim grobie na skraju lasu, usypujc nad nim niski kamienisty kurhan. Przez dwa nastpne dni prawie nie wychodziem z obozowiska. Soce dogrzewao coraz silniej, twarz pieka pierwsz wiosenn opalenizn. Czwartego dnia ruszylimy w dalsz drog. Starym szlakiem poprzez kamienisty parw, a potem szerokim ladem stada bizonw a do samotnego drzewa, przy ktrym obozowa morderca. Std zaczyna si nowy, nieznany odcinek drogi. Wioda ona przez preri, znaczon gdzieniegdzie kpami drzew, ukrytymi w trawach jeziorkami i bajorkami. Gadka paszczyzna od czasu do czasu wystrzelaa ku bkitnemu niebu wyniosoci pagrka lub zapadaa si w gboki jar. W takich jarach, na dnie ktrych biy rda zimnej jak ld i czystej jak kryszta wody, zatrzymywalimy si na nocleg. Nie czuem ju zmczenia, a jeli nad wieczorem bolay mnie minie ng i grzbietu, wiedziaem, i do rana te drobne dolegliwoci przemin. Zabawne, e po pewnym czasie straciem rachub dni. Nie martwiem si z tego powodu.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

55

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Kto strzela?

W roku 1874 genera George Armstrong Custer bohater wielu zwyciskich bitew w wojnie pnocy z poudniem zorganizowa wypraw na tereny zamieszkae przez plemiona Siouxw. Rozpocza si ona na terytorium Dakoty, w forcie Abraham Lincoln, nad grn Missouri. Agenci rzdowi powiadomili wodzw Siouxw, i wyprawa nie ma na celu podboju tych terenw i jeli jej uczestnicy nie napotkaj przeszkd, zwiedziwszy zachodnie pobrzea Missouri, a zwaszcza Gry Czarne, powrc do punktu wyjcia. Te zapewnienia bynajmniej nie uspokoiy Siouxw, bowiem skad wyprawy nadawa jej wszelkie cechy ekspedycji wojskowej. Wzia w niej udzia bateria artylerii, batalion piechoty, kompania jazdy, wywiadowcy z wrogiego Siouxom plemienia Riw, kilkudziesiciu traperw oraz grupa korespondentw pism wschodnioamerykaskich. Tym razem nie doszo do wrogich wystpie adnej ze stron. Ekspedycja powrcia do fortu Lincoln. W dwa lata pniej jednak podobna ekspedycja wyruszya na podbj ziem Siouxw. Tym razem wywizaa si walka. Trzydziestopiciotysiczny nard Siouxw pod wodz Sitting Bulla wystpi w obronie swych odwiecznych siedzib. Nad Little Big Horn doszo do decydujcej rozprawy. Zakoczya si ona straszliw klsk ekspedycji. Poleg sam dowdca genera Custer. Opowiadano, i w bitwie tej po stronie czerwonoskrych walczyo wielu biaych traperw. Cz zwycizcw wraz z Sitting Bullem przekroczya pniej granic Kanady. Inni pozostali. Wypierani coraz bardziej ze swych terenw owieckich na zachd i poudnie, zgodzili si wreszcie na propozycje rzdu, ktry
Opracowanie edytorskie: Jawa48

56

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

wykupiwszy za bezcen terytoria Indian, zobowiza si do ywienia ich pod warunkiem, i nie bd opuszcza rezerwatw. O tym wszystkim dowiedziaem si z ust Karola pewnego cichego wieczoru na prerii. Nic gorszego nie mogo ich spotka mwi pykajc ze swej krtkiej fajeczki. Gnune ycie rezerwatu, ycie bez polowa, bez adnego wysiku, jest powoln trucizn paraliujc najywotniejsze tkanki tego wspaniaego narodu. Tu, po kanadyjskiej stronie, plemiona indiaskie yj jeszcze swobodnie. Masz szczcie, Janie. Zobaczysz jeszcze wodzw i ludzi, i to jakich! Ach westchn wytrzsajc popi z fajki wiat si psuje. Wszystko si komplikuje w jaki paskudny sposb. Zapatrzy si w ogie, a ja milczaem. Nie wyobraasz sobie, jak to wygldao. Co? Bj nad Little Big Horn. To nazwa takiej maej rzeczki. Strzelcy indiascy zawsze maj przewag nad zwartymi oddziaami. Za przeciwnika mieli kawaleri amerykask: sidmy puk pod dowdztwem Custera. Wykruszali t kawaleri przez dugie godziny walki, a potem nastpia szara czerwonoskrych. Konie gnay przez preri z rozwianymi grzywami. Kurz wstawa powoli, a przesoni cae pole bitwy. Kiedy opad, nie byo ju onierza ani konia, ktry by si trzyma na nogach. Ocala jeden tylko wierzchowiec, Komancz". Custer poleg, pado dwustu siedemdziesiciu onierzy i oficerw. Szedziesiciu byo rannych. To stao si 26 czerwca 1876 roku. Skd wiesz o tym tak dokadnie? Skd? Ach, opowiadano mi niejeden raz. yj przecie ci, ktrzy wasnymi oczami ogldali t bitw. Czerwonoskrzy?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

57

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Nie tylko. Mwiem ci przecie, e wielu traperw, a nawet nieliczni osadnicy, ktrzy potrafili wspy z Indianami, brali udzia w walce w szeregach Sitting Bulla. To ju zakrawa na zdrad. Jeste niesprawiedliwy, Janie. Nie ty jeden zreszt. Kog to zdradzali ci traperzy ze wschodu, walczcy rami w rami z Indianami? Zwycistwo Sitting Bulla w niczym nie zagraao wschodnim stanom, co najwyej umacniao istniejcy stan rzeczy, dodajmy, gwarantowany ukadem rzdu waszyngtoskiego ze szczepami indiaskimi. Suchaem tych sw, lec przy tlcym si ognisku, wsparty na jukach zdjtych z grzbietu konia. Z prawej strony dostrzegaem ciemn, coraz ciemniejsz, w miar jak mrok zapada, kp krzeww. Z lew ej otwart przestrze prerii, za ktr gdzie w oddali chylio si ku horyzontowi soce, czerwone i wielkie. Wiatr usta i nic nie mcio ciszy zasypiajcego dnia. Karol raz jeszcze nabi fajeczk i zapali j wyjtym z aru, czerwonym jak rubin wgielkiem. Milczelimy obaj. Jak dugo trwao to milczenie, trudno mi okreli sekundy czy minuty? Nagle cisz przerwa donony jak grzmot strza karabinowy. Karol przechyli si gwatownie do tyu i run na wznak. Wycign do i schwyci mnie za rkaw. Kad si. Posuchaem natychmiast, ale karabin odezwa si ju po raz drugi. Ze rodka ogniska trysna pomienista iskra. W ty, w ty! wyszepta Karol. Czogaj si. Niej gow, niej... Wycofalimy si poza zasig blasku. To z tych krzakw. Ach, ajdak! Trzeba go nastraszy. Strzelaj w tamt kp! Trzykrotnie nacisnem spust. Po grzmotach strzaw znowu nastaa cisza. Nic si nie poruszyo w kpie krzakw.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

58

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

I co teraz? zapytaem szeptem. Le spokojnie, nie ruszaj si. Nie wolno teraz strzela, rozumiesz? Nie wolno, chyba e zawoam. Nie zdyem odpowiedzie. Karol dosownie zapad si wrd traw. Leaem nieruchomo, peen pospnych myli. I trudno si temu dziwi. Wybierajc si z Karolem na preri do jego czerwonoskrych przyjaci, ani przez chwil nie przypuszczaem, e ju w pierwszych dniach wdrwki natkn si na dwa morderstwa, e stan si obiektem polowania" nieznanego otra. Jake mio jest czyta o polowaniach na bizony, o niesamowitych przygodach na prerii, o bohaterskich czynach dokonywanych pod gradem kul". Ale sprbujcie, jak to wyglda w praktyce, kiedy przeciwnikiem jest nie urojony w fantazji powieciopisarza czowiek, ale rzeczywisty, grony, polujcy" na ciebie wrg. Wrg, ktrego twarzy nawet nie widziae. Gorzej, bo nawet nie wiesz, dlaczego jest twoim wrogiem! Rozmylaem o tym wszystkim i przyzna musz, i gdzie na dnie tych rozwaa krya si ch natychmiastowego powrotu do Milwaukee. Co lekko szarpno mnie za rkaw koszuli. Odwrciem gow. Obok mnie lea Karol. Zwia powiedzia. Sprytna bestia... I co teraz? Dwie moliwoci: albo popdzi konie tak, abymy wreszcie zgubili naszego towarzysza", albo poczeka do rana. I w nocy nas tu powystrzela. Rwnie atwo dosta kul w plecy, kiedy si siedzi na koniu. W takim wypadku nocna jazda to jeszcze gorsza rzecz ni nocny postj. Myl, e powinnimy tu zosta. Bdziemy si zmienia, ale czuwajcy bdzie siedzia tam wskaza rk za tamt kp krzakw. Czego on waciwie od nas chce? zapytaem rozdraniony.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

59

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Waciwie" przedrzenia Karol to bardzo atwo odgadn. Jestemy dla niewygodnymi wiadkami. Prawdopodobnie podglda nas i musia widzie, jak wycigalimy z wody pomordowanych. Poza tym chce moe sw stadnin powikszy jeszcze o nasze dwa konie. A niech to!... Nie denerwuj si. W tej chwili nic nam nie grozi. Badaem lady. Odjecha. Maa pociecha... Moe przecie wrci. Kady z osobna obeszlimy nasze obozowisko w duym promieniu. Ledwo widoczne odciski stp ludzkich biegy ku pnocy, giny za niezbyt wysokim pagrkiem. Tam odkrylimy lad po ogniu i tropy koskie. Karol natychmiast je policzy: pi koni. Nie ulegao ju wtpliwoci, i napastnik by cigle ten sam. Pi koni... rozumowaem gono. Przecie on nie moe szybko si porusza. Moglibymy go dogoni jeszcze tej nocy. Dogoni, a nawet... przegoni. Skd wiesz, jak daleko odjecha? A moe ley teraz w jakim parowie i czeka na nasz pogo. Nie u atwiajmy mu sytuacji. Nie, nocny pocig to niedobry pomys. Zostaniemy tu do rana. Okoo pnocy niebo zacigno si chmurami. Pokazay si pierwsze byskawice, przekrelajce horyzont pkami srebrnych strza. Narastao dudnienie grzmotw, a wreszcie zerwa si wicher i lun deszcz. Sptalimy mocniej konie i rozcignici pod wt oson krzeww, oczekiwalimy koca zawieruchy. Wiatr zmieni si w prawdziwy huragan. Fale deszczu paday ukonie, w cigu minuty przemokem do nitki. Jak yj, nie widziaem jeszcze takiej burzy. Niebo bez przerwy rozpalao si ogniem, wiatr zapiera dech w piersiach. Pioruny biy w ziemi w tak niebezpiecznej bliskoci, i co tu ukrywa miaem potnego stracha. Jak dugo trwaa ta nawanica, nie wiem. Powoli grzmoty cichy, coraz rzadziej biy pioruny. Na niebie znw ukazay si gwiazdy, nie na dugo jednak. Poczy blednc. Nadchodzi wit.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

60

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wstalimy ze swych przymusowych legowisk zzibnici, mokrzy, niewyspani. W rannej szaroci, czapic namoky mi butami po namok ej ce, szukalimy koni. Na szczcie nie odbiegy zbyt daleko. Jeden kopot spad z gowy. Drugi chwilowo nie da si zlikwidowa nie moglimy rozpali ognia. Po paru bezskutecznych prbach Karol machn rk i orzek, i trzeba czeka do poudnia. Jak soce przygrzeje i podsuszy chrust, wtedy znowu si sprbuje. atwo to powiedzie, ale kiedy ma si na grzbiecie mokr koszul, na nogach mokre spodnie, a w butach peno wody, perspektywa kilkugodzinnego oczekiwania nie wyglda przyjemnie. Zdesperowany usiadem pod krzakiem, ale Karol kaza mi si natychmiast rozbiera i sam da tego przykad. A c ja na siebie wo? zaprotestowaem. Nie mam zapasowego ubrania. Ja te nie mam. Moe bielizna w jukach nie zamoka? W przeciwnym razie po prostu bdziemy biega. Nago? Nago. Lepsze to ni choroba. Nikt nas tu nie zobaczy. cigaj achy. Druga zmiana bielizny rzeczywicie jakim cudem nie zamoka. Jak dwa biae duchy biegalimy wic truchtem wok kpy krzakw, szczkajc zbami. Usi nie byo na czym wszystko mokre. Stopniowo robio mi si coraz cieplej, ale z tym wiksz si wystpio zmczenie. Przeklinaem w duchu burz i ca wypraw, zerkajc cigle na wschodni stron nieba w oczekiwaniu zbawczego soca. Wreszcie ukaza si zocisty rbek. Dzie zapowiada si pogodnie. Stopniowo ocieplao si. Mina jeszcze godzina i Karol rozpali wty ogieniek. Wicej dymi, ni grza, ale niadanie jako tako upitrasilimy. Potem, owinity w derk, pooyem si spa. Nie podnisbym si nawet wwczas, gdyby nadcigna caa horda bandytw uzbrojonych w szybkostrzelne karabiny. Dobrze po poudniu
Opracowanie edytorskie: Jawa48

61

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

zbudzi mnie Karol. Wstawaj, ubranie suche jak pieprz. Moesz je woy. Daleko dzi ju nie zajedziemy, ale zawsze troch... Pozbieralimy manatki, zadusili resztki ognia i wskoczyli na konie. Soce grzao mocno, ale powietrze byo rzewe i czyste. Szmaragdowy step poyskiwa jeszcze wilgoci, mieni si kolorami tczy, pachnia mocno i przyjemnie. Pierzchy nocne strachy i wtpliwoci. Czuem si zdrowo, silnie i pewnie. Bez porwnania lepiej ni kiedykolwiek w Milwaukee. mieszne, nieuzasadnione wydaway si teraz pomysy powrotu do miasta, a nawet groba polujcego na nas myliwego bya w wietle sonecznego dnia mniej realna. Szarzao ju, kiedy przybylimy nad brzeg szeroko rozlanej rzeki. Rzeka Mleczna powiedzia Karol. Jestemy ju na terenach Czarnych Stp. Na poudnie mamy fort Benton nad Missouri, na pnocy poudniowy Saskatchewan, dalej pnocny Saskatchewan. Tam to ju tereny plemienia Cree. Na wschodzie rozcigaj si tereny Assiniboinw, na zachodzie, w grach Kutenajw. Teraz wiesz ju wszystko. Jednego jeszcze nie wiem: jak tutaj trafil imy? To nie sztuka. Byem tu setki razy, zreszt, jak po bdziesz troch w prerii, nauczysz si dobrej i szybkiej orientacji w terenie. No, a teraz z koni! Zdjlimy juki, pucili sptane wierzchowce do wody, a potem na traw. Z rozpaleniem ognia kopot by wikszy ni kiedykolwiek do tej pory. Po prostu zabrako paliwa. Prawie do zmierzchu wczylimy si nad brzegami wody, zbierajc mokre lub zbutwiae patyki, kawaki kory. Palio si to potem od siedmiu boleci. Ale si palio. Pn ju noc wycignem si na derce, z siodem pod gow. Spogldaem w gwiazdy, paliem fajk, a Karol opowiada mi o swych znajomociach wrd indiaskich plemion.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

62

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Czarne Stopy mwi s najbardziej wojowniczy. Siedz tu na swojej prerii, lecz zapuszczaj si na pnoc, w lasy plemienia Cree, z ktrym s troch na bakier. Ale rzadko si to zdarza. Skalpuj? mruknem na p sennie. Niekiedy. Nauczyli si od biaych. Co?! Karolu, nie opowiadaj mi bajek! To nie bajka. Skalpowanie stosoway tylko plemiona zachodnie, znad brzegw Atlantyku. Kiedy przyszli biali, przyjli ten sposb zdobywania trofew. Przyjli i rozpowszechnili w centrum i na wschodzie kraju. Powiem ci jeszcze wicej: najlepsze noe do skalpowania produkuj wytwrnie w Sheffield i Connecticut... I sprzedaj czerwonoskrym? Jeszcze jak! Nie tylko noe, ale i tomahawki, i bro paln...

Z ktrej tamci strzelali do nas nad Little Big Horn. Zgade. Podobno nawet mieli nowiutkie karabiny, prosto z fabryki.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

63

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wierzy si nie chce. Uwierzysz jeszcze w niejedno. A Sitting Buli? Co? yje jeszcze? yje. Jest gdzie na terenie Kanady. U Czarnych Stp? Nie. Tu go nie spotkaem. Pewnie gdzie w grach. To ciekawy czowiek. Powiadaj, e jest p krwi Indianinem, e urodzi si wcale nie w tipi, ale w forcie Garry, na terenie Winnipegu. Widziae go? Wiele razy. Niegupi facet, ale jednej rzeczy nie moe zrozumie. Indianie nie maj szans na wygran. Mog zwyciy w stu potyczkach, ale w kocu zawsze przegraj. Dlaczego? Wojna nie sprzyja polowaniu. Nie ma polowania nie ma jedzenia. Nie ma jedzenia nie ma si do walki. Ale to jeszcze nie wszystko. Przecie czerwonoskrzy nie wyrabiaj ani broni palnej, ani amunicji. Wic jak si to wszystko skoczy? Mj Janku, nie jestem jasnowidzem... Karol by! wyranie picy. No to pij. Obudz ci za cztery godziny. Dobrze. Nie obudziem go jednak za cztery godziny. Dugo, dugo patrzaem w gwiazdy i suchaem cichych szmerw traw. Potem gwiazdy staway si coraz mniej wyrane, powieki opaday mi na oczy.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

64

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Postanowiem wsta, ale odkadaem to z sekundy na sekund i... zasnem. Zapadem w pustk i ciemno w sen bez marze. Jak dugo to trwao, trudno mi powiedzie. Zbudziem si nagle, pozornie cakiem bez powodu. Kiedy pniej opowiadaem o tym Karolowi, zauway: Dziaa ju w tobie instynkt traperski. Budzisz si automatycznie, reagujc w ten sposb na zblianie si czegokolwiek, czowieka czy zwierzcia. A dlaczego ty si wtedy nie obudzi? Obudziem si, tylko e byo ju za pno... Istotnie, byo za pno. Nie zdyem bowiem zerwa si z derki, kiedy otrzymaem gdzie z tyu straszliwy cios w gow. Nie odczuem nawet blu. Ciemna zasona spada na oczy. Straciem przytomno

Opracowanie edytorskie: Jawa48

65

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

VI

W obozie Czarnych Stp

Przebudzenie byo przykre, bardzo przykre. Od skroni, od wierzchu czaszki promieniowa ostry, rwcy bl. Bolay rce i nogi, bola krzy. Otworzyem oczy. Dojrzaem tylko przesuwajc si wysok traw prerii. Trawa koysaa si z niewiadomej przyczyny przed oczami. Dziwnie podrygiway jej dba. Chciaem unie gow ku grze. Nie mogem. Nie wiedziaem, dlaczego le na brzuchu. Prbowaem przewrci si na bok. Nie mogem. Co mnie wizio w tej niewygodnej pozycji. Dlaczego trawa si ruszaa? Czy jechaem? A moe to wszystko sen? Nic nie rozumiaem. Nie potrafiem skupi myli. Na czym ja le? Co to rusza si pode mn? Ko? Tak, to chyba ko. Dlaczego le na koniu? Jestem ranny? Kto mnie wiezie? Karol? Znowu mga opada na oczy. Przestaem widzie, przestaem czu. Nowy przebysk wiadomoci odsoni przede mn niebo rozwietlone rowym blaskiem zachodu. Zblia si wieczr. Gowa bolaa nadal. Podniosem si. Siedziaem na ziemi. Przed oczyma wszystko zawirowao. Chciaem przycisn domi bolce skronie. Nie mogem. Rce miaem mocno skrpowane, prawdopodobnie rzemieniem. Nogi rwnie. Przewrciem si na wznak. Pierwsza logiczna myl, ktra przysza mi do gowy, bya taka: Zapa nas ten dra. Zapa i dokd wiezie". Moje czoo i plecy pokryy si potem. Leaem dugo, bardzo dugo. Na koniec wyczuem, e kto zblia si do mnie. Uniosem gow. Nie, to nie by biay czowiek. Czyby nasz napastnik by czerwonoskrym?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

66

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wojownik nie odezwa si do mnie sowem. Schyli si. Jednym ruchem rki rozci mi pta u ng, drugim u rk. Wstaem. Przed sob miaem ubit, wydeptan w krg traw. Z prawej i z lewej strony sterczay stokowato rozpite na tykach, spowiae skry. Ze rodka wolnej przestrzeni wznosi si ku niebu cieniutki wyk siwego dymu . Dostrzegem plecy siedzcych wok ogniska ludzi. Zrozumiaem wszystko: byem w indiaskim obozie! W tej chwili od ognia podnis si jaki mczyzna i pocz zblia si ku mnie. Karolu! krzyknem. Sza! Nie wrzeszcz. Jak si czujesz? Troskliwie obmaca mi gow. Guz, ale chyba nic poza tym. Udao si. A ty? Mam podobnego guza. Gdzie jestemy? W obozie Czarnych Stp. U twoich przyjaci? Nie odpowiedzia, tylko przymruy oczy. adnie nas urzdzili, niech ich!... Pomyka, Janie. Po prostu pomyka. A wiesz, komu j zawdziczamy? Temu samemu obuzowi, ktry na nas polowa. Od ognia zbliay si ku nam dwie postacie. Spjrz powiedzia Karol. Podeszli wanie. Znajome, jake znajome twarze. Pamitaem je dobrze.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

67

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Gdyby nie oni, leelibymy w wizach szepn Karol. Czerwonoskrzy wojownicy zatrzymali si tu przede mn. Tak, to oni: Dugi Niedwied i Czerwona Chmura. Jeszcze raz stan mi przed oczyma jake realny obraz ich wizyty w szpitalu, a potem wszystkie jej konsekwencje. Ale si zapltaem! C ja tu waciwie robi? Z bolc gow, z czerwonymi ladami od rzemienia na przegubach rk ale umiej wiza! zy jak chrzan, spogldaem ponuro na Indian. Karol trafnie wyczu, co si ze mn dzieje, bo poklepa mnie po ramieniu: Nie zo si, nic si przecie nie stao". Ledwo dostrzegalny wty cie umiechu przemkn po twarzach czerwonoskrych. Uroczycie podprowadzono nas do ogniska. Nikt nie wsta, ale siedzcy posunli si nieco, robic wolne miejsce. Siedlimy. Pomie smuy ku niebu. Wszyscy milczeli. Na koniec podnis si Czerwona Chmura. W rku trzyma glinian fajk z drewnianym cybuchem. Schyli si, wyj z ogniska arzcy si patyczek, przytkn go do fajki. Zacign si gboko, a mu policzki zapady. Potem, zadzierajc gow, wypuci dym ku niebu. Zacign si znowu i obracajc si w cztery strony wiata, czterokrotnie wydmuchiwa dym. Wreszcie powiedzia kilka sw w niezrozumiaym dla mnie jzyku, wrczy fajk Karolowi i usiad. Ceremonia powtrzya si, z t tylko rnic, i Karol przemwi na pocztku. Skoczywszy dmuchanie, siad z min miertelnie powan i wetkn mi cybuch w rk. Rb to samo. Nie potrzebujesz nic mwi. Gadaem za nas obu. Ktem oka zerknem na oliniony cybuch. Brrr... Powstrzymaem si od obtarcia go rkawem kurtki w obawie, e moe to by przyjte jako akt nieszczeroci, i robic dobr min do zej gry, kropka w kropk powtrzyem wszystkie gesty Karola. W ten sposb fajka obiega krg siedzcych przy ognisku, a wreszcie trafia z powrotem do rk Czerwonej Chmury, ktry wyczyci j dokadnie i schowa do skrzanego woreczka zwisajcego u pasa. Tak oto po raz pierwszy w yciu wypaliem fajk pokoju, gwarantujc uczestnikowi tego obrzdu gocinno i bezpieczestwo w obozowisku gospodarzy. By moe, rozpisaem si na ten temat zbyt obszernie, ale byo to dla mnie niezapomniane przeycie. Wiele wypaliem
Opracowanie edytorskie: Jawa48

68

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

pniej fajek pokoju. Nie potrafi ich zliczy ani przypomnie sobie, w jakich odbywao si to warunkach. Pierwsza fajka pokoju na zawsze jednak utkwia mi w pamici. Powoli ciemniao si. Jeszcze na kracach nieba dray rowe blaski zachodu, a rodek nabra ju stalowoszarego odcienia; zamigotay pierwsze gwiazdy. Czerwona Chmura skin na Karola. Bez sowa wstalimy od ognia. Czarownik poprowadzi nas wzdu rzdu stokowatych tipi krytych skrami tym wanie rni si od wigwamw, kr ytych przewanie kor zatrzyma si przed ktrym z kolei i odsun koc zawieszony u wejcia. Potem znikn bezszelestnie, jakby si zapad w ziemi. Dwa posania z niedwiedzich skr i co w rodzaju kolorowego dywanika, zajmujcego rodek wolnej przestrzeni, to byo cae umeblowanie. Z przyjemnoci wycignem si na skrach. Karol przysiad obok. No i co? zagadnem. Poczekaj, zaraz przynios nam co do zjedzenia. Potem ci opowiem. Nie myli si. Dwie squaw we wzorzystych spdnicach, o wosach tak czarnych, i wydaway si granatowe, obstawiy nas miskami, w ktrych dymio miso polane gstym brunatnym sosem. Na chwil zapomniaem o upicym blu gowy. Za to przypomniaem sobie gd. Przecie nie jadem cay dzie! Karol ju dzioba scyzorykie m w misce. Doskonae! mrucza. Potrawka z jelenia. Sprbuj. Widelcw oczywicie nie byo, a jedzenie noem nie wydao mi si wygodne. Dano nam jednak wystrugane z drzewa yki. Tak, to bya doskonaa potrawa. Uporaem si z ni szybko, zagryzajc paskimi, okrgymi plackami, przypominajcymi nasze podpomyki. Popiem to wszystko jakim pynem o zapachu malin i orzewiajcym, lekko kwanym smaku. Nagle poczuem si zupenie niele. A teraz opowiadaj.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

69

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wyobra sobie zacz Karol e ten dra nasa na nas Czarne Stopy. Spotka may oddziaek wojownikw poszukujcych ladw bizonw. Naga, e na napado jakich dwch wczgw, pokazywa ran na rce. Modzi wojownicy przyjli t opowie bezkrytycznie. Zamiast za bizonami, ruszyli za nami. Dalimy si schwyta jak barany. Wstyd! Trzeba to bdzie jako naprawi. Inaczej nasza reputacja licha bdzie warta. No dobrze, ale co si z nim stao? Schwytali? eby tam... Zatrzyma si tutaj tylko kilka minut. Jeszcze mu Czerwona Chmura opatrzy ran. Potem pogna dalej, jakoby do gwnego obozu Czarnych Stp. Cae szczcie, e spotkaem tu znajomych. Leelibymy w wizach nie wiadomo jak dugo. Trzeba go goni! Wysali za nim trzech chopakw, ale... szukaj wiatru w polu! Byem tak zmczony, e tylko jednym uchem suchaem dalszych rozwaa Karola. Rozcignem si na skrach i zasnem. Rowy wit zaglda do wntrza tipi, gdy otworzyem oczy. Karol, jak zwykle, spa bardzo czujnie. Kiedy siadem na posaniu zdawaoby si, bezszelestnie natychmiast si obudzi. Musimy jecha powiedzia prostujc si. Dokd? Dalej, za tym typem. Trzeba go schwyta, zanim znw kogo umierci. Moe to pozwoli nam jako si zrehabilitowa. Nie przesadzasz, Karolu? Ostatecznie kademu moe si zdarzy... Kademu, nie kademu przerwa mi w poowie zdania. Mnie nie zdarzyo si od lat, musz to jako naprawi. Nie rozmawialimy duej na ten temat. Zimna woda, chlustana wprost ze rdeka na barki i gow, wyposzya ze mnie resztki snu.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

70

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Poldwica z jelenia wietnie smakowaa, mimo i czu j byo dymem. Przyprowadzono nam nasze konie. Przyprowadzono jeszcze trzeciego, bez sioda, przykrytego jedynie kolorow derk. Spojrzaem pytajco na Karola. Czerwona Chmura jedzie z nami. Wskoczylimy na konie. Ruszylimy gsiego, indiaskim zwyczajem. Pierwszy jecha Czerwona Chmura, drugi Karol, na kocu ja. Posuwalimy si po ladach uciekiniera. Gdy nikny, sytuacj ratowa fakt, i obok nich a nie po nich, jake to mdry zwyczaj! biegy tropy trzech jedcw indiaskich, wysanych w pocig ju poprzedniego dnia. Jechalimy wic stosunkowo szybko. Na popas zatrzymalimy si dopiero wwczas, kiedy soce znalazo si u szczytu nieba. B otnisty strumyczek sczy si leniwie poprzez zielon paszczyzn traw. Daleko na wschodzie majaczyy jakie wzniesienia. Karol swym noem myliwskim wykroi wielkie koo na murawie, po czym i mnie zagna do roboty. Z miejsca przyszego ogniska trzeba byo usun wszelki materia palny inaczej poar prerii murowany! Ognisko nie bardzo nam si zreszt udao. Nie byo czym pali. Paty poldwicy bardziej byy okopcone dymem ni upieczone. Zjadem na p surowe miso, ktrego bym za skarby wiata nie ugryz w Milwaukee. Nie byo czasu na poobiedni odpoczynek. Wskoczylimy na konie. lady trzech koni indiaskich i piciu koni nieznajomego biegy teraz obok siebie. Poniewa jechalimy tak, aby nie zadeptywa tej cieki", kto, kto posuwaby si za nami, mgby sdzi, e przejechaa tdy caa kawalkada jedcw. Powiedziaem o tym Karolowi. Umiechn si i pokrci przeczco gow. Tak mgby sdzi tylko kto bardzo zielony Zielony? Nie gniewaj si, tak nazywamy nowicjuszw na prerii. Przecie wida po ladach, e jedna grupa jedcw przejedaa tdy wczeniej, druga pniej, a trzecia jeszcze pniej.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

71

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wcale tego nie widz. Nie szkodzi. Nauczysz si. Jedno mnie tylko martwi, e Indianie jechali tak wolno. Kto ci to powiedzia? Trawa... Trawa? Wcale nie artuj. Przydeptane odyki trawy nie podniosy si ani o cal. W rok pniej doskonae orientowaem si w tym zegarze traw", ale wwczas mdro Karola napenia mnie zdumieniem. Tym bardziej i wkrtce okazao si, e mia racj. Po godzinie dostrzeglimy wrd prerii grup jedcw. Szturchnem Karola. Indianie! Pokrci gow. Co ich za duo. Jadcy na czele Czerwona Chmura wstrzyma konia. Wycign rk ku horyzontowi. Czerwone kurtki powiedzia. pieszmy si! odkrzykn Karol. Z kusa przeszlimy w galop. Dostrzegem, jak od grupy jedcw oderway si trzy sylwetki i pognay naprzeciw nam. Czerwone kurtki to popularna nazwa kanadyjskiej konnej policji. Widoczni byli wrd traw jak czerwone maki. Spotkanie nastpio bardzo szybko. Konie zaryy si kopytami, wyrzucajc grudy ziemi.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

72

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Policjanci trzymali w rku karabiny, wsparte kolbami o uda. Z szerokich rond okrgych kapeluszy pada cie na twarze spalone socem, na oczy przygldajce si nam badawczo. Milczenie trwao sekund, bo oto nagle jeden z nich potrzsn karabinem. Do stu tysicy fur... Karol! Skd si tu wzie, chopie?... Patrzcie zwrci si do swych towarzyszy to jest Wielki Bbr! Podnieli lewe donie do kapeluszy gestem pozdrowienia. A ja?... Ja osupiaem. Karol Gordon to Wielki Bbr! wiat si wali! Wielki Bbr! To imi nie byo mi obce. Nosi je synny traper, przyjaciel Indian, jeden z najlepszych znawcw ycia czerwonoskrych, czowiek, ktremu przypisywano ukoczenie amerykaskiego uniwersytetu. Opowiadano sobie, i Wielki Bbr bra udzia w bitwie nad Little Big Horn, e uratowa ycie samemu Sitting Bullowi, e nie splami si niczyj krwi w tej walce, niosc pomoc rannym po obu stronach. Wielki Bbr mia otrzyma swe imi od Indian nie tylko dlatego, e wysoko cenili jego mdro, ale rwnie dlatego, i w przeciwiestwie do innych traperw nigdy nie polowa na bobry. Nie spotkaem nikogo, kto by widzia Wielkiego Bobra. Nikt nie mg okreli, jak wyglda. Niektrzy twierdzili, e jest to Indianin, inni, e mieszaniec, jeszcze inni e czystej krwi biay. A teraz okazao si, e Wielki Bbr to Karol Gordon! Nie miaem jednak czasu zastanawia si nad tym nieoczekiwanym odkryciem. Na yczenie Karola pozwolono indiaskiemu patrolowi jecha dalej, a my pozostalimy jeszcze chwil. Gary Mitchell sierant konnej policji kanadyjskiej, znajomy Karola w paru sowach" opowiedzia wszystko. Oto spotkali jakiego mczyzn z picioma komi, ktry skary si, i napado na dwch wczgw, tak e ledwo z yciem uciek. Ci wczdzy, jak utrzymywa, zabili z zasadzki dwch jego towarzyszy geologw, z ktrymi wybra si w te strony na poszukiwanie mineraw... A to otr! nie wytrzymaem.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

73

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Karol tylko mrugn na mnie. Mw dalej zachci sieranta. Twierdzi cign Mitchell e wczdzy s w zmowie z Indianami, e go cigaj... I uwierzylicie? Mitchell wyranie si zakopota. Stao si gupstwo, ale wyglda przyzwoicie... Niech piorun strzeli takich przyzwoitych facetw! Gary, gdzie ty miae oczy?! Wypucie morderc! Opalenizna na twarzy sieranta staa si jeszcze bardziej czerwona. Jak to? Bo w tym, co on mwi, jest poowa prawdy. Dwch ludzi zabitych! Zastrzeli ich... nad Jeziorem Jelenia. Zastrzeli i utopi! Karol w kilku sowach opowiedzia ca histori. Mitchell wyglda na zupenie oklapnitego. Wyfrycowa mnie powiedzia ale ja go jeszcze... Co mylisz teraz robi? Jad nad Jezioro Jelenia. Po co? Jak to si mwi w policji: zidentyfikowa zamordowanych. Dobrze ich obszukaem. Nic nie znajdziesz. A jednak musz jecha. Musz obejrze zwoki. To dowd rzeczowy. A przez ten czas...
Opracowanie edytorskie: Jawa48

74

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Mitchell podnis rk. Stop, zaczekaj. Nad Jezioro Jelenia pojedziemy we trzech. Druga trjka odwiedzi wszystkie najblisze posterunki konnej policji i faktorie Hudson1. Rysopis? W przyblieniu: wysoki jak tyczka, blondyn, oczy niebieskie, szczka wystajca, widoczna szrama na lewym policzku. Nie goli si chyba z tydzie. Podawa nazwisko? A, co tam mrukn. Ale to niewane. No, czas na nas. Rozjechalimy si w trzy strony wiata. Mitchell dwoma policjantami ku Jezioru Jelenia to nie jest nazwa geograficzna, jak wyjani mi Karol, ale znaj j wszyscy w tych stronach my ladem indiaskich zwiadowcw, trzej pozostali policjanci ku najbliszemu posterunkowi. Trop indiaskich zwiadowcw nieznacznie skrca na zachd. Czerwona Chmura odwrci si w siodle. Oden-na-ka-inne-he-kaj! melodyjnym gosem. Co on mwi? Ukryte Miasto odpar Karol. lad prowadzi w kierunku Ukrytego Miasta. Co to znaczy? To znaczy, e morderca jedzie wprost do wielkiego obozu Czarnych Stp. Wydaje si zbyt pewny siebie... powiedzia swym niskim,

Opracowanie edytorskie: Jawa48

Kompania Zatoki Hudson, towarzystwo handlowe, posiadajce swe przedstawicielstwa w Kanadzie

75

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

VII

Oden-na-ka-inne-he-kaj

Pierwszy raz w yciu znalazem si w indiaskim Ukrytym Miecie. Bya to po prostu wioska pena stokowatych tipi, pena ludzi i... psw. Te ostatnie rzuciy si na nas z gromkim ujadaniem. Mj ko dosta jakich nerwowych drgawek i nie wiem, jak by si to skoczyo, gdyby nie malutki i zwinny chopak, ktry wyskoczy jak spod ziemi i kawakiem patyka dosownie: patyka! porozpdza krwioercze, podobne do wilkw bestie. Nikt nie wyszed nam na powitanie, nikt nie przerwa codziennych zaj. To normalne we wszystkich indiaskich osiedlach zjawisko wwczas wydao mi si czym zdumiewajcym. Pooenie ukrytych miast osiedli Indian pnocno amerykaskich znane jest tylko wtajemniczonym. Indianin za adn cen nie wskae obcemu miejsca, w ktrym na duszy czas rozbio swe namioty jakie plemi. Natrci nie s tu mile widziani. Zeskoczylimy z koni. Jake bolay mnie wszystkie koci! Jake marzyem, aby rozcign si na mikkiej, pachncej trawie gdzie w cieniu potnych kanadyjskich sosen. Nie brako ich tutaj. Ukryte Miasto rozbio swe namioty w lekko falistej okolicy. Na zachodzie, na horyzoncie majaczyy siwe wierzchoki wysokich gr. W sonecznym blasku szumiaa i byszczaa pienista rzeczka. Na kracu prerii, za ostatnimi tipi, dwiga si ku nie bu dziewiczy br. Nieco w dole rzeczki drzewa o rudopomiennych pniach dochodziy do samego brzegu. Ciepy wiatr wydmuchiwa z lasu zapach igliwia. I cisza psy przestay szczeka wielka cisza pierwotnej
Opracowanie edytorskie: Jawa48

76

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

przyrody. Szlimy dziwn ulic tego dziwnego miasta. Wid nas Czerwona Chmura. Uchyli si kolorowy pled zasaniajcy wejcie do tipi. Wewntrz przyjemny pmrok i zapach jaowcowego dymu. Usiedlimy. Czerwona Chmura wyszed na chwil. Spojrzaem na Karola. Wydawa si czym bardzo rozbawiony. Czego si tak cieszysz? Ja siedz tu jak na szpilkach i ebym nie by tak miertelnie zmczony... Cierpliwoci. miej si wanie z ciebie. W tej chwili uchylia si zasona u wejcia i stan w nim czarownik. Powiedzia kilka niezrozumiaych dla mnie sw. Karol skin gow, a potem zwrci si do mnie: Zapali go. Zerwaem si, ale natychmiast znw usiadem wstydzc si swej niecierpliwoci. Dwie indiaskie dziewczyny wniosy tymczasem dwie parujce miski. Westchnem cicho i zabraem si do jedzeni a. Czerwona Chmura siad w kcie, nieruchomy jak kamienny posg. Karol pierwszy upora si z misk, wycign fajk i woreczek z tytoniem. Gar pachncego ziela poda Czerwonej Chmurze. Wszystko to trwao straszliwie dugo. Potem zaczli ze sob rozmawia . Co dwa zdania dwie minuty milczenia. Mylaem, e ze skry wyskocz. Nareszcie Karol przesta pyka z fajki. Wszystko w porzdku powiedzia po angielsku. Wieczorem zobaczysz go, a teraz chodmy si przej. A moe wolisz si pooy? Wol, ale nie tu, raczej gdzie w lesie. No to chodmy. Wyszlimy z tipi wydeptan wrd traw drog, midzy rzdami stokowatych domkw, na szerok paszczyzn prerii.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

77

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Gry Skaliste powiedzia Karol wycigajc do ku zamglonej linii wzniesie. To wszystko ojczyzna Czarnych Stp. Jak dugo ni jeszcze bdzie? Co masz na myli? Napr biaych. Przeraajce zmniejszanie si iloci zwierzyny, zwaszcza bizonw. Bez bizonw Indianie nie wyyj. Wic c ich czeka? Osadzenie w rezerwatach. Za cen lichego wyywienia na koszt rzdu bezczynne, gnune ycie na obszarze, ktrego przekracza nie wolno. Na obszarze pilnowanym. Co jak wizienie, tylko bez dachu nad gow. I nie ma na to adnej rady? Jest, ale niewykonalna. Jaka?... Zmieni radykalnie warunki egzystencji. Indianie powinni przerzuci si z mylistwa na hodowl. Hodowl byda na przykad, hodowl koni... Ale nikt ich nie potrafi przekona. Bd godowa, wymiera i nie porzuc swej myliwskiej podstawy bytu. Zreszt moe si myl, ale jak dotychczas, o przyszoci swego plemienia powanie myl tylko Czerwona Chmura i Wysoki Orze. Kto to jest? Pierwszy z wodzw. Poznasz go zapewne. Wysokie odygi traw chlastay mnie po nogach. Skrcilimy w cie pierwszych drzew lasu. Pooyem si na skraju. Uff, c za ulga! Karol opar si plecami o pie ssiedniego drzewa. Milczelimy. Po wysokim bkitnym niebie pyny wolno puchowe oboczki. Wierzchoki sosen koysay si agodnie. Na jednym przemkn rudy

Opracowanie edytorskie: Jawa48

78

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

pomie wiewirczego ogona. W ciemnej gbi zaopota skrzydami nieznany ptak. Bogosawione godziny lenego odpoczynku! Gdzie si podzia mj" szpital? Gdzie jest Milwaukee? Rozpyno si, zniko, nigdy chyba nie istniao! A przecie od tak niedawna dopiero tutaj jestem. Karolu powiedziaem kto to jest Wielki Bbr? Nastaa chwila ciszy. Nie widziaem twarzy Karola, spogldaem w niebo, ale mog przysic, e patrza na mnie. Wielki Bbr? O co ci chodzi? Takie imi nadali Indianie jednemu z traperw. Karolu, nie kr. Przecie Wielki Bbr to ty! Znowu chwila ciszy. Tak, to ja rzek swym beznamitnym, informacyjnym tonem. Ukrywae to przede mn. Dlaczego? Nie ukrywaem, ale jako si... nie zgadao. Widzisz, Janku, wszystko jest spraw zaufania. Podniosem si raptownie z trawy. Wic nie masz do mnie zaufania? Tego nie powiedziaem. Miaem wszelkie powody nie mie do ciebie zaufania tam, w szpitalu, a potem... no c... potem byo mi jako niezrcznie. Po prostu nie chciaem, eby wyrusza w preri dlatego, e wybierasz si z Wielkim Bobrem, chodzio przecie tylko o preri, rozumiesz? Rozumiem. Aaa... ziewnem. Przewrciem si na bok i zasnem. Wspaniale pi si przy wtrze agodnego szumu drzew. Obudziem si nagle. Wielkie cienie paday

Opracowanie edytorskie: Jawa48

79

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

od strony lasu, a na zachodzie rowe blaski znaczyy drog uciekajcego soca. Karol sta tu obok. Masz czujny sen pochwali przyzwyczajenie. Chod. Ognisko ponie. mnie to dobre

Przecignem si, a zatrzeszczao w kociach. Dokd? Na malekie przedstawienie. Ujrzysz naszego" bandyt. Bdzie to co w rodzaju sdowego przesuchania... Wrcilimy do wioski. Otoczone ciemnymi sylwetkami siedzcych, ognisko pono porodku udeptanego placu. W poowie drogi spotkalimy Czerwon Chmur. Zatrzyma Karola. Znw rozmowa w niezrozumiaym dla mnie jzyku. Wreszcie Czerwona Chmura wrci do ogniska, a Karol wzi mnie pod rk i dziwnie kluczc, poprowadzi za jedn z chat. Nie sidziemy przy ognisku powiedzia. Tu bdziemy czeka. Czerwona Chmura wpad na wspaniay pomys. Co takiego? Ty zobaczysz bandyt, ale on ciebie widzie nie bdzie. O to wanie chodzi. Nie rozumiem. Naucz si cierpliwoci. Suchaj, patrz i nie ruszaj si z miejsca, dopki nie dam ci znaku. Sterczelimy wic za cian tipi. Z tego stanowiska widziaem dokadnie i cae ognisko, i wszystkich siedzcych wok niego. W pewnej chwili z mroku nadcigajcej nocy wyszy trzy postacie: dwch Indian i jaki biay. To on szepn Karol.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

80

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Mitchell okreli go zupenie dobrze. Wysoki, chudy jak tyczka, wosy jasne. Widziaem, jak rozcito mu wizy i wskazano miejsce przy ogniu. Nie siad jednak. Sta przez chwil w milczeniu, a potem zacz mwi ochrypym, gardowym gosem. Gos mia charakterystyczny, trudny do zapomnienia. Wyrzuca z siebie zdania w sposb gwatowny, niepohamowany. Dlaczego mnie zatrzymano? Co to znaczy?! Poskar si Biaemu Ojcu w Waszyngtonie. Niechaj Czarne Stopy oddadz mi konie i bro. Czekam. Usiad przy ognisku. Znowu milczenie. Wreszcie inny gos, jake rny od tamtego! Dwiczny, melodyjny i wyrany. Ku mej radoci zrozumiaem, e w czowiek mwi po angielsku. Kto to? Wysoki Orze szepn Karol. Jak wietnie wada angielskim! Nigdy bym nie przypuszcza... Cicho bd i suchaj. Biay Ojciec z Waszyngtonu nie ma wadzy na tych ziemiach mwi Wysoki Orze ale Biaemu Ojcu z Waszyngtonu nie moe si podoba to, co tu uczynie. Czarne Stopy nie bd mnie sdzi, ale jeli maj co do zarzucenia, nieche powiedz... Gdzie s twoi towarzysze, gdzie te dwie blade twarze, z ktrymi jechae? Dziwi mnie to pytanie. Czarne Stopy dobrze wiedz, e zostaem napadnity przez dwch wczgw. Moich towarzyszy zabito, sam ledwie uciekem... Mylisz si, dwie blade twarze yj! Stan tu i powiedz, kto chcia je zabi. I zwracajc si w naszym kierunku Wysoki Orze zawoa: Harry Smoth, Joe Lawson, zblicie si do nas!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

81

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Karol pocign mnie za rkaw. Id za mn, powoli i gono szepn. W gbokiej ciszy, wolno, tupic nogami zblialimy si do ognia. Morderca poderwa si. Widziaem, jak uporczywie spoglda w nasz stron. To... to... niemoliwe! wykrzykn, odwrci si i skoczy w ciemno. Tupot, trzask amanych gazek, kto krzykn i znowu nastaa cisza. Zapali go powiedzia Karol. Ale teraz moemy ju usi przy ogniu. Zrozumiae wszystko? Doskonaa inscenizacja wyraziem swoje uznanie. Ale skd Wysoki Orze zna nazwiska zamordowanych? Wiele si wyjanio. Chod. Wzywa nas Czerwona Chmura. Czarownik czeka ju na nas. Gdy podeszlimy, pooy rce na naszych ramionach i co powiedzia do siedzcych. Karol skin na mnie. Rozsun si krg wojownikw. Usiedlimy. Wwczas podnis si znowu Wysoki Orze. Witam naszych braci powiedzia po angielsku. Czarne Stopy od dawna czekay na Wielkiego Bobra. Dzie, w ktrym przyby, jest dniem naszego wita. Podano mu fajk. Zapali j wgielkiem. Dmuchn kbem dymu ku niebu, a potem w cztery strony wiata. Fajka powdrowaa koem. Wysoki Orze usiad. Czerwony blask ognia pad na jego twarz. Mogem mu si dobrze przypatrze. Na oko dabym mu czterdzieci lat. Myliem si: Wysoki Orze mia wwczas dokadnie pidziesit jeden lat, ale ywe ruchy, byszczce oczy, brak zmarszczek na twarzy, prosta, smuka sylwetka wszystko to mogo wprowadzi w bd najlepszego nawet obserwatora. Siedzia niedaleko mnie, z odkrytym wysokim czoem, z zaczesanymi ku grze czarnymi wosami, ktre spaday mu na ramiona pkami drobnych warkoczykw. Odziany by w jasn bluz z cienkiej skry.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

82

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Na tej bluzie nosi niby serdak z jakiego biao czerwonego materiau, tkanego grub nici. Spodnie mia z jasnej skry jeleniej, pokrytej krtk sierci, z czerwonymi wypustkami na szwach. Stroju dopeniay czarne mokasyny wyszywane kolorowymi paciorkami. Jak si pniej dowiedziaem, ubir Wysokiego Ora by jednym z piknych wytworw sztuki ludowej, u Czarnych Stp bardziej rozwinitej ni wrd innych plemion. Kiedy przerwano milczenie, dowiedziaem si szczegw pochwycenia mordercy. Byy bardzo lakoniczne. Przyby do wsi na kilka zaledwie godzin przed przyjazdem cigajcych go wywiadowcw. Bezczelno nie opucia go do koca. Opowiedzia o rzekomym napadzie na niego, poda do dokadny rysopis Karola i mj. By bardzo zmczony. Zjad co popiesznie, wskazano mu wolne tipi. Otuli si w pledy i zasn. Tak. go znaleli wywiadowcy. Schwytany i skrpowany, gono oburza si

Opracowanie edytorskie: Jawa48

83

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

na napa. Wysoki Orze zbada zawarto jukw na jego koniach. Byo tam sporo narzdzi: kilofy grnicze, jakie widry, przyrzdy pomiarowe, opaty i metalowe sita. Poza tym zwyke wyposaenie na dusz wdrwk po pustkowiach: pachty namiotowe, przenona kuchenka, par garnkw, nieco mki, kaszy, tytoniu itp. Przy zatrzymanym znaleziono dwa rewolwery bbenkowe, trzy sztucery marki Winchester oraz plik zapisanych papierw, ktre Wysoki Orze pobienie tylko przejrza. Nawet ten pobieny przegld pozwoli jednak na stwierdzenie, i towarzyszami schwytanego byli: Harry Smoth adiunkt uniwersytetu w St. Louis oraz Joe Lawson geolog, pracownik jednego z przedsibiorstw wiertniczo naftowych w tym samym miecie. To wyjanio obecno narzdzi grniczych. Ale czego ci dwaj chcieli szuka i jak poznali si ze swym zbrodniczym przewodnikiem? I jak on si nazywa? Tych zagadek nie zdoa rozszyfrowa Wysoki Orze. Dla nas byo to rwnie tajemnic. Jej zbadanie odoylimy jednak do nastpnego dnia. Noc nie sprzyjaa ani odcyfrowywaniu notatek, ani szczegowemu przegldaniu bagau. Nocna narada przy ognisku zakoczona zostaa jednomyln decyzj przekazania zbrodniarza przy najbliszej okazji kanadyjskiej policji konnej. Bya to decyzja rozumna, wiadczca o dobrym zorientowaniu wodzw Czarnych Stp w sytuacji. Biali w tym wypadku zastosowaliby najpewniej praw o Lyncha. Czerwonoskrzy woleli przekaza spraw legalnemu wymiarowi sprawiedliwoci, nie chcc by podejrzanymi o stronniczo lub nienawi do bladych twarzy".

Opracowanie edytorskie: Jawa48

84

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

VIII

Zagadkowa mapka

Ten szatan ma piekielne szczcie. Uciek! I znowu trup za nim pozosta. Zadusi wartownika pilnujcego tipi, w ktrym lea zwizany. Co prawda niebacznie rozluniono mu wizy na rkach, ale w kadym razie sztuka to nie lada! O tym wszystkim powiadomi nas rano Czerwona Chmura. Twarz mia spokojn, nieprzeniknion, ot po prostu jak gdyby mwi o pogodzie. Za uciekajcym wysano pogo. Karol mia o to pretensj: sam chcia ciga przestpc. Czerwona Chmura pokrci gow. Tym razem mwi po angielsku, wida pragn by zrozumiany i przeze mnie. Dogoni go powiedzia. Teraz trzeba zbada papiery, zanim przyjad Czerwone Koszule. Co mj brat ma na myli? Nie kady powinien wszystko wiedzie. To, co jest dobre dla jednych, nie musi by dobre dla innych odpar zagadkowo czarownik. Karol popatrzy na niego uwanie. Gdzie moemy obejrze te papiery? zapyta. Chodcie. Tipi, z ktrego uciek zoczyca, znajdowao si prawie w rodku wioski, w poowie dugiej wioskowej ulicy. Zajrzelimy do wntrza, po
Opracowanie edytorskie: Jawa48

85

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

prostu przez ciekawo, bo przebieg ucieczki zosta ju bardzo dokadnie zbadany i wyjaniony. Wizie mia przy sobie may kieszonkowy scyzoryk. Nim wanie przeci krpujce go sznury, a potem podczoga si do wyjcia. Stranik widocznie si zdrzemn. Nie obudzi si ju wicej. Z kolei wizie przeci scyzorykiem tyln pacht tipi i tamtdy wypez razem z broni zabran Indianinowi. Porwa konia z pastwiska. Ucieczk dostrzeono dopiero o wicie. Sytuacja wydawaa si tak oczywista, e zirytowao mnie postpowanie Karola, ktry wszed do wntrza tipi i na czworakach cal po calu bada ziemi. Wsta wreszcie, okry tipi od zewntrz i zatrzyma si przed tyln cian. Przez kilka minut oglda rozcicie i miejsce wok niego. Wreszcie wyprostowa si. ciana zostaa rozcita z zewntrz powiedzia stanowczo. Spjrzcie, skra jest sztywna, wygia si pod naciskiem noa. Wygia si do wntrza tipi... Czerwona Chmura uklk na ziemi, bada lady. Wielki Bbr nigdy si nie myli. Czarne Stopy byy lepe. Co to znaczy? wyrwao mi si. Co znaczy? Ano to, e zoczyca mia... wsplnika. Spjrzcie tutaj. Te dwa doki wygniecione w trawie i w ziemi. w czowiek klcza. Musia bardzo ostronie rozcina skr, zabrao mu to wiele czasu. A moe to wanie uciekajcy tu przyklkn? wtrciem. Moe kto szed, wic chcia si przed nim ukry? Zastanw si, Janie. Przecie w takim wypadku pooyby si na brzuchu, a nie klcza. Zreszt rozcicie skry od zewntrz to najlepszy dowd. Ale kto mgby by tym wsplnikiem? Ba, z tym cay kopot. lady na pewno pozadeptywano, ale sprbujemy czego si dowiedzie. Wielki Bbr nam pomoe.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

86

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Rozpoczo si mudne odcyfrowywanie zatartych ladw. Gdyby nie prosty fakt, e Indianie nosz mokasyny, a biali buty z obcasami, caa sprawa byaby nie do rozwizania. Wszystko sprowadzao si teraz do odszukania ladw dwch par butw. A jeli byaby tylko jedna para? Czy oznaczaoby to, e wsplnik by czerwonoskrym, czy te, e jego lady zostay zadeptane? Takie wtpliwoci snuy mi si po go wie, kiedy obserwowaem prac moich towarzyszy. Karol kluczy jak pies myliwski. Wreszcie dobrnlimy do miejsca, gdzie pasy si konie. Stamtd trop kopyt doprowadzi, nas do rzeki. Przeprawilimy si na drug stron. I tu dopiero tajemnica zostaa wyja niona. Trop koski powiedzia Czerwona Chmura. Ko by podkuty. Ko podkuty a wic nie indiaski. Morderca za uciek na pierwszym lepszym koniu ze stada, pozostawiajc pi swoich wierzchowcw w Ukrytym Miecie. Wyglda to tak: przybysz dotar do rzeki, spta konia patrzcie, jak tu trawa zdeptana! przeby wod, uwolni winia i wrci razem z nim, po drodze zabierajc konia indiaskiego. Potem obaj pojechali korytem rzeki. W ktrym kierunku udali si czerwoni wojownicy? Jeden w stron lasu, dwaj w preri. Ale ten z lasu ju powrci wyjani Czerwona Chmura. Chciabym z nim porozmawia. To Sokole Piro. Nie ma go. Pojecha w preri. Nie rozumiem wtrciem. Dlaczego Sokole Piro zawrci? By na faszywym tropie. Uciekajcy pojechali korytem rzeki. Jak tu odnale lady? Trzeba szuka w gr i w d rzeki. Sokole Piro nigdzie nie natrafi na lady na brzegach, wic zawrci.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

87

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

A gdyby tak uciekajcy jechali przez kilka godzin korytem rzeki? Co jak bysk umiechu zamigotao w oczach Czerwonej Chmury, ale twarz jego pozostaa nieruchoma. Zapewniam ci, Janie, e tak nie uczynili odezwa si Karol. W wodzie nie mona posuwa si szybko. W ktrym miejscu musieli wyj na brzeg, a wic zostawi lady. No, ale wracajmy. Trzeba przejrze te papiery. Udalimy si do chaty czarownika. Byo to tipi wiksze od innych, pomalowane w czerwono-niebiesko-czarne desenie. Papierw bya spora kupka. Po co to z sob wozili? Wic przede wszystkim list, bez koperty, podpisany nic nie mwicym imieniem Maria. A tekst by taki: Drogi Adamie, otrzymaam ju list od Ciebie. Skd ten nagy wyjazd? Niepokoj si bardzo i czekam". Pod spodem data: 6 kwietnia. Roku nie podano. Papier by wygnieciony i brudny. Kiedy list zosta napisany: teraz czy przed rokiem i do kogo? Imi Adam nie pasowao ani do Joe Lawsona, ani do Harry Smotha. On ma na imi Adam zawyrokowaem pgosem. Tak sdzisz? mrukn Karol. Ogldajmy dalej. Nastpny list, o dziwo, tre mia podobn. I w nim bya wzmianka o jakim wyjedzie adresata. Ba, ale adresat tym razem nosi imi Natan, a podpisana bya jaka Izabela. No wic, jak ma na imi nasz" chopczyk? zapyta Karol. Wzruszyem ramionami i signem po nastpny papier. Do licha! C za kolekcjoner listw! Patrz, Karolu, jeszcze jeden. Zao si, e znowu mowa o wyjedzie powiedzia Karol zagldajc mi przez rami.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

88

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Zgade. Ale teraz facet jest Danielem. Data 8 kwietnia, znowu bez roku. Podpisana Twoja na zawsze Helena". Bardzo czule. Prawda? Karol pokrci gow. To jaki lepszy numer! Ale patrzmy dalej. Dalej by arkusik papieru z nadrukiem: Uniwersytet w St. Louis" i z tekstem wyjaniajcym, i Harry Smoth, adiunkt uniwersytetu, oraz Joe Lawson, pracownik Inynieryjnej Spki Wiertniczej w St. Louis, udaj si na teren Kanady, w okolice Gr Skalistych, celem przeprowadzenia bada geologicznych. Pismo koczyo si prob do miejscowych wadz o udzielenie pomocy wymienionym osobom w ich pracach poszukiwawczych. U dou widniaa data: 10 kwietnia. Jestemy w domu zawyrokowa Karol. Na pewno w kwietniu wyruszyli na wypraw. Czytajmy dalej. Przejrzelimy jeszcze gruby notatnik, czciowo wypeniony adresami rnych osb i instytucji przewanie o charakterze naukowym, czciowo usiany hieroglifami znakw chemicznych. Nietrudno byo doszuka si tutaj wzorw rud elaza, rud miedzi, jakich zwizkw siarki. Ostatnie kartki byy nie zapisane. Z kolei obejrzelimy a dwa kalendarzyki kieszonkowe, fotografi kobiety z dzieckiem na rku, dwa grube czyste zeszyty, paczk kopert i papieru listowego, na koniec we czworo zoony arkusz pergaminu. Karol rozwin go i gwizdn. Ho, ho... Co ciekawego. Czy to miae na myli, Czerwona Chmuro? Czarownik skin gow. Na papierze pergaminowym narysowana bya mapa jakich grskich czy podgrskich terenw. Rysunek, wykonany zwykym owkiem, wiadczy jednak o duej wprawie autora. Wyranie zaznaczone szczyty, doliny, lasy i ki, falista linia jakiej wody. Obok niej napis Dolina Sioda". W uku rzeczki czy rzeki czarny punkt przekrelony krzyykiem. Ani ladu poudnikw i rwnolenikw, brak wszelkich danych dotyczcych szerokoci i dugoci geograficznej.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

89

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Ta mapka rwnie dobrze moe si odnosi do Kanady jak do... Chin zauwayem. Tak le nie jest odezwa si Karol nie odrywajc oczu od papieru. Ale... ale nie wiadomo, czy to jest tu", czy sto mil dalej. Przede wszystkim: kiedy ta mapka zostaa zrobiona? Przed ich wyruszeniem w podr czy w drodze? To znaczy: czy jadc kierowali si t wanie mapk, czy te dopiero trafili na co, co wymagao utrwalenia na mapie. Dobrze postawie spraw, Janie. A co sdzi o tym nasz brat, Czerwona Chmura? Ten rysunek zosta zrobiony w drodze. Z czego tak wnioskujesz, Czerwona Chmuro? Dlaczego ich zabi? odpowiedzia czarownik pytaniem na pytanie. eby zabra bro i konie. A moe pienidze? Wanie wtrciem. Gdzie si podziay pienidze? To niemoliwe, eby ich nie mieli. Mieli, mieli, Janie. Tylko e Indianie pienidzy nie zabieraj. Pienidze musiay zosta w ubraniu tego ajdaka. Czy nie tak, Czerwona Chmuro? Rzeke. Ale on ich zabi, eby zabra ten rysunek... Indianin szybko podzieli stos papierw na dwie czci. To oznajmi byo przy koniu i wskaza rk na koperty, kalendarzyki, nie zapisane zeszyty. A to... Spojrzaem w kierunku ruchu jego rki: na pledzie lea pergaminowy papier i notes, w ktrym natrafilimy na wzory chemiczne. To mia w kieszeni koszuli. Wszystko to s tylko przypuszczenia powiedziaem. Ta mapka nie posiada adnej wartoci. Jak tu gdzie trafi z tak map?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

90

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Chyba e si i tak zna dobrze miejscowo wtrci Karol. No to po co mapa? Albo te... Karol wydar kartk czystego papieru z zeszytu, kilkakro przecign po niej owkiem. Powstaa siatka pionowych i poziomych linii. Przykry j pergaminem. W ten sposb na mapie ukazaa si sie poudnikw i rwnolenikw. O to wanie chodzi. Dopiero dwie kartki tworz cao. Szukajmy tej drugiej. Jeszcze raz skrupulatnie przejrzelimy papiery. Niestety, kartki z sieci geograficzn nie znalelimy. Ale czeg ostatecznie dotyczy ma ta mapa? zapytaem. W tym cay sk. Przypuszczam, e musz to by jakie cenne kopaliny. Ropa naftowa? Ach, nie. Jak mi wiadomo, troch trudno dokopa si kilofem ropy naftowej, a przecie oni mieli tylko kilofy. Wic co? Rudy elaza? Wtpi. C by mu z tego przyszo? To musi by co, co bez pomocy kosztownych narzdzi potrafi eksploatowa jeden lub kilku ludzi. Czerwona Chmura przymruy oczy i pochyli si nad pergaminow mapk, jak gdyby chcia si jeszcze lepiej jej przypatrzy. Trwa tak chwil, wreszcie powiedzia jedno tylko sowo: Zoto. Skd to wiadomo? Niech moi biali bracia dobrze pomyl. Dla zotego proszku wiele ju popeniono morderstw. Dlaczego on zabi swoich towarzyszy? Przecie nie dla tych narzdzi grniczych, a pienidzy na pewno nie mieli wiele. eby zabra pienidze, mg ich po prostu... okra lub obrabowa. Ale chcia czego wicej.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

91

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Czego? Zachowania tajemnicy, eby tylko on jeden wiedzia... To moliwe powiedzia Karol. To pewne poprawi Indianin. Czerwona Chmura nie myli si. I co teraz poczniemy? Chciaby ju zobaczy zote grudki, co, Janie? Mao mnie interesuj. Nie kam. Nie znam biaego czowieka, dla ktrego zoto byoby obojtne. Moesz wierzy, Karolu, e nic a nic nie zaley mi na tym zotym piasku, na zotych grudkach. W to wierz, ale nie mw, e ci nie interesuj. One interesuj nas wszystkich. Czerwon Chmur rwnie, czy nie tak? Indianin skin gow. Tak czy owak mwi dalej Karol ta mapka nie moe dosta si w cudze rce. Konna policja... Wanie! Nic o tym nie mog wiedzie. Ale dlaczego? Czy wiesz, co tu by si dziao, gdyby rozesza si wiadomo o zotononych pokadach? cignyby powsinogi i zabijaki z koca wiata, najgorsze mty. Dzi jeszcze ta preria jest cicha i spokojna... adnie spokojna! mruknem pod nosem. ...Ale wwczas zamieniaby si w pieko. Byby to koniec Czarnych Stp i ich wolnego ycia. Rozumiesz?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

92

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Powiedziaem, e rozumiem, cho w istocie rzeczy niezupenie tak byo. Dopiero dzi, teraz, widz dokadnie pen suszno twierdzenia Karola. C, czowiek uczy si cae ycie. W ten sposb staniemy si wsplnikami zbrodniarza... wysunem swoje wtpliwoci. Dwaj ludzie zginli dlatego, e dokonali cennego odkrycia. Mimo wszystko oni s nadal odkrywcami, do nich czy do ich bliskich naley to, co znaleli. Mylisz si. Przede wszystkim zgino nie dwch, ale trzech ludzi. Nie o to zreszt chodzi. Powiedz mi, Janie, do kogo nale te tereny? Do... no... waciwie s niczyje. Mylisz si znowu. S to od wiekw posiadoci Czarnych Stp. I bd nimi dopty, dopki albo Czarne Stopy dobrowolnie nie zrzekn si swej wasnoci, albo te nie zostan do tego zmuszeni si. W tej chwili jeszcze to im nie grozi. I dlatego wszystko, co znajduje si na tej ziemi albo pod ziemi, jest ich wasnoci. Nie wiem, gdzie ley tajemnicze miejsce oznaczone na mapie. Jeli nie na terenach owieckich Czarnych Stp, to na pewno na terenach Kutenajw lub Szuswapw. Nie zgodziby si chyba, eby w twoim ogrdku czy na twoim polu kto bez twej zgody i wiedzy grzeba w ziemi i to, co znajdzie, uzna za sw wasno? Powiadasz, e zgino dwch ludzi? Nie spotkaoby ich to, gdyby najpierw porozumieli si z Czarnymi Stopami. Nie, Janie, ta mapka nie moe dosta si w obce rce. Ba, jeli go zapi, sam powie. Stawiam dolary przeciw orzechom, e nie powie. Nawet jeli go ska za morderstwo? Nawet. Do ostatka bdzie liczy na to, e ucieknie. Znam dobrze takie typy. On wie, e zdradzenie ta jemnicy nie zmniejszy jego winy. Sowa Wielkiego Bobra s pene mdroci. Howgh! Skapitulowaem, cigle jeszcze niezupenie przekonany.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

93

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

A teraz powiedzia Karol rzecz najwaniejsza: gdzie to" jest? Jedmy za nim. Skd wiesz, e ruszy wanie tam? Nie wiem, ale moe... Na to mamy jeszcze czas. Pojechao przecie trzech zwiadowcw. Mnie w tej chwili przyszed do gowy jeszcze jeden pomys. Sign po mapk i pilnie zacz si jej przypatrywa. Czerwona Chmuro rzek po chwili wiem, e niejeden raz jedzie po wwozach Gr Skalistych. Przypomnij sobie, czy nie widziae kiedy wrd tych gr doliny przecitej potokiem? Potok zatacza uk na jakiej ce. Z dwch stron wznosz si gry jedna wysza, pokryta a do szczytu lasem, druga zupenie naga. Gra wysza, na pnocy, jest bardziej stroma, gra nisza przeciwlega, na poudniu. Pomyl, Czerwona Chmuro, czy nie widziae takiej doliny?

Czarownik zmruy oczy i trwa w bezruchu, wpatrzony w jaki nieokrelony punkt na cianie tipi. Odetchnem gono. Karolu, skd ty to wszystko wiesz? T map robi fachowiec i chocia to jest waciwie szkic, a nie szczegowy plan, wiele si z niego mona dowiedzie. I spodziewasz si...
Opracowanie edytorskie: Jawa48

94

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Indianie maj znakomit pami wzrokow. Jeli tylko ktry z nich tam by... Nie wiem, ile jest dolin w Grach Skalistych. Na pewno tysice i zapamita jak jedn... No, no! Nie przesadzajmy. W Grach Skalistych jest moe nawet i sto tysicy dolin, ale przecie nam nie chodzi o cae Gry Skaliste, tylko o tereny Czarnych Stp. Lub przylege... Lub przylege. To niewiele zmienia sytuacj. Wydaje mi si, e bardzo j zmienia. Czy przypominasz sobie, Karolu, gdzie po raz pierwszy spotkalimy trzech jedcw? Jezioro Jelenia? Czy to s tereny Czarnych Stp? Nie. O to chodzi. Gdzie wic szuka tej doliny? A ty co radzisz? Jecha, jak najszybciej jecha za uciekinierami. To ju zostao zrobione. Rozmow nasz przerwa Czerwona Chmura stwierdzeniem, i nie moe sobie przypomnie doliny opisywanej przez Karola. To umocnio mnie w moim przekonaniu. Ale Karol by uparty. Na jego prob jeszcze tego samego dnia nad wieczorem zwoano zgromadzenie wszystkich wojownikw znajdujcych si w Oden -na-kainne-he-kaj. Nic nie zrozumiaem z caej przemowy Karola, z rzucanych pyta i odpowiedzi. Chodzio wanie o nieznan dolin kryjc nieznane skarby, o Dolin Sioda. Jak mi Karol potem opowiedzia, w tumie czerwonoskrych
Opracowanie edytorskie: Jawa48

95

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

wojownikw nie znalaz si nikt, kto potrafiby skojarzy opisany przez niego krajobraz z jakim znanym miejscem. Ale to jeszcze nie wiadomo orzek Karol moe pniej kto sobie przypomni. Dobranoc mruknem. Jak sobie kto przypomni, to mnie obud. Karol cisn we mnie butem.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

96

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

IX

Nieudany pocig

Ukryte Miasto za nami. Przed nami preria i dalekie gry. Karol, Czerwona Chmura i ja jedziemy tropami trzech czerwonoskrych zwiadowcw, jedziemy ladami dwch uciekinierw mordercw. Ostatecznie stano na moim. Nikt sobie nie przypomnia Doliny Sioda. Karol zy jak chrzan, ale nadrabia min. Posuwamy si gsiego. Czerwona Chmura na przedzie, ja zamykam pochd. Przyjemny chd wieje od rzeki, wzdu ktrej jedziemy. Soce powoli wtacza si na szczyt nieba, po ktrym wdruj drobne biae oboczki. Kopyta koskie z szelestem rozgarniaj wysok traw prerii. Pachn zioa, dry rozgrzane powietrze, na horyzoncie wida sine zarysy gr. Jest mi jako dziwnie wesoo i lekko. Mimo perspektywy niebezpiecznego spotkania jake swobodnie oddycha si powietrzem zielonego stepu. Nie martwi si o dzie jutrzejszy, nie niepokoi mnie myl o cikich operacjach chirurgicznych jak w Milwaukee. Wszystko tu jest dla mnie nowe, pikne i urzekajce. Pod wieczr rwnina prerii przed naszymi oczami pocza jakby dwiga si ku grze, przechodzc w faliste wzniesienia. Szara linia szczytw, majaczcych na dalekim wschodzie, stawaa si coraz bardziej wyrana. Prno szukalimy jakiego dogodniejszego miejsca na rozpalenie ogniska. Trzeba byo rozoy si na otwartej przestrzeni. Po nadejciu zmroku zerwa si przenikliwy chodny wiatr. Ogie rozpalilimy przy pomocy suchego nawozu bizonw. Ich lady czsto krzyoway si z nasz drog. Kiepskie to byo ognisko, ale i tak musielimy je przygasi, gdy
Opracowanie edytorskie: Jawa48

97

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

wicher roznosi iskry daleko w preri, groc poarem. W smtnym nastroju uem wysuszony pasek bizoniego misa, stwierdzajc, e wcale nie jest takie ze. Otulony w koc, uoyem si jak najbliej arzcego si ogniska. Nad ranem zbudzi nas ulewny deszcz. Cikie chmury przewalay si po niskim niebie, a chocia potem wiatr usta, dzie zapowiada si pochmurnie i mglisto. Znowu ruszylimy gsiego. Za widoczno utrudniaa szybkie posuwanie si. Na dobitk nocny deszcz poprzygniata traw i niejeden raz lady zwiadowcw niky nam z oczu. Trzeba byo zatrzymywa si, bada dokadnie teren, schodzi z koni. Po paru godzinach tej mitrgi czuem si tak, jakbym przejecha ju dziesitki mil. Nieco pniej napotkalimy samotn limb. Czerwona Chmura dokadnie obejrza jej pie. Dziwiem si, czemu to czyni, ale sprawa natychmiast si wyjania. Na pniu byy lady. Trzy wiee uderzenia toporkiem i jeszcze jakie zygzaki, ktrych znaczenia nie potrafiem odgadn. Czerwona Chmura jak zwykle lakonicznie wyjani, i s to lady pozostawione przez trzech jadcych przed nami Indian. Wszyscy trzej spotkali si niedaleko tego drzewa. Trop maj wyrany, posuwaj si szybko. Ta wiadomo podniosa nas na duchu i nawet Czerwona Chmura, chocia trudno cokolwiek wyczyta z jego twarzy, jako wewntrznie powesela. Zwiadowcy byli tu dzie przed nami i jeli widoczno si poprawi, dogonimy ich najpniej jutro. Co sdzi o tym Wielki Bbr? Karol pokrci gow. Wskaza na niebo, wreszcie powiedzia co w jzyku Czarnych Stp. Ruszylimy dalej, to przynaglajc konie do galopu, to zmuszajc je do posuwania si stpa. Po dwch godzinach takiej jazdy widno krg zmniejszy si, pole widzenia ograniczyo si jeszcze bardziej. Gdzie od przodu poczy napywa biae, rozcapierzone macki wilgotnej mgy. Nieco pniej w mleczno szarej przestrzeni mogem ju dostrzec tylko plecy jadcego przede mn Karola. Trzeba byo zsi z koni. Mozolne odczytywanie ladw dawao coraz gorsze wyniki. Wreszcie zatrzymalimy si, nie wiedzc ju zupenie, w jakim kierunku si posuwa. Ten przymusowy biwak by jeszcze przykrzejszy od poprzedniego. Ognia nie
Opracowanie edytorskie: Jawa48

98

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

byo czym rozpali, a wilgotny, przejmujcy chd dobrze dawa si we* znaki. Zdjlimy sioda i skupilimy si na maej przestrzeni, jeden obok drugiego. Sptane konie biy kopytami w ziemi, strzygy uszami, chlastay dugimi ogonami po zadach. Na og spokojne, teraz zdradzay dziwne zdenerwowanie. Co to znaczy? zapytaem Karola. ebym ja wiedzia! Moe kojoty? Ale co tu w takiej mgle mona rozpozna. Nawet gos si zmienia. Czerwona Chmura, ktry bacznie przysuchiwa si naszej rozmowie, rzek pgosem: Nie, to nie kojoty... Umilklimy. Karol zaj si czyszczeniem fajeczki. Poszedem za jego przykadem. Tak mija czas. Wilgotne pasma mgy przepyway midzy nami, wloky si, rozdrabniay na tysice odng. Nagle wydao mi si, e do tupotu koni przyczy si inny odgos, jakby lekkie, ledwo dosyszalne dudnienie. Trciem Karola. Syszysz? W tej chwili Czerwona Chmura zerwa si z ziemi. Niech moi biali bracia pospiesz si, musimy jecha. Co to moe by? zapytaem. Nikt mi nie odpowiedzia. Czerwona Chmura siada ju na konia. Karol gorczkowo zacign poprgi przy siodle. Co dziao si dalej, trudno mi w tej chwili dokadnie opowiedzie. Mj gniadosz najpierw zara, potem jako dziwnie kwikn i nim zdyem wsun nogi w strzemiona, run na olep przed siebi e. Schwyciem go za grzyw, cugle wypady mi z rk. e nie runem natychmiast na ziemi, zawdziczam chyba tylko doskonaej szkole jazdy konnej, ktr tak zamcza mnie Karol. Mj rumak galopowa we mgle. Za nami nabrzmiewa zowrogi ttent. Raczej czuem, ni widziaem, i co
Opracowanie edytorskie: Jawa48

99

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

ogromnego przetacza si obok mnie, z tyu, z przodu. W pewnej chwili poprzez woal mgy dojrzaem zakrzywione rogi i potny eb bizona. Jechaem chyba w samym rodku stada, ogarnity panicznym strachem, e zwisajce cugle zapacz si o nogi konia, e lada chwila run wprost pod kopyta cwaujcego stada. Po jakim czasie ko pocz zwalnia biegu, ucich omot, nastaa cisza. Zdoaem wsun stopy w strzemiona i uchwyci koce cugli. Zawrciem. Przynajmniej tak mi si zdawao, gdy we mgle trudno byo zorientowa si w kierunkach. Jechaem przez pewien czas, ale nie trafiem na lad towarzyszy. Czterokrotnie wystrzeliem ze sztucera. Gos strzau rozleg si jak trzask amanej gazi i umilk bez echa. Czekaem kilka minut. Nie byo odpowiedzi. I tak oto z tej przekltej mgy zrodzi si nowy kopot. Na dobitk mga pocza szarze, robio si coraz ciemniej. Nadciga wieczr. Zupenie ju zrezygnowany, zaniechaem dalszych poszukiwa. Rozsiodaem konia, sptaem mu przednie nogi, rozcignem cugle, ile si tylko dao, i koce przywizaem do przegubu doni. Tak zabezpieczony przed oddaleniem si gniadosza tego by jeszcze brakowao! siadem na wilgotnej trawie. Siedziaem w kucki chyba kilka godzin, a zdrzemnem si. Budziem si parokrotnie w tej niewygodnej pozycji, a wreszcie wycignem si jak dugi. Tak zasta mnie wczesny ranek dnia nastpnego. Zdradziecka mga znika. Na wschodzie rowiay smugi wstajcego soca, a na bkitnym niebie nie byo nawet ladu obokw. Miaem teraz przed sob otwart przestrze, daleko, do granic horyzontu. Mimo i wytaem wzrok, nie mogem dostrzec ladw czowieka. Wystrzeliem jeszcze dwukrotnie ze sztucera. Milczenie. Gdzie si podziali moi towarzysze? Dokd zagnao mego konia rozpdzone stado bizonw? Przez cay czas jechalimy w niewielkiej odlegoci od brzegu rzeki. Teraz tej rzeki nie mogem odnale, cho kluczyem we wszystkie strony. Zdesperowany opuciem cugle, dajc si nie prosto przed siebie. Soce powoli dwigao si ku szczytowi nieba, robio si coraz gorcej i zaczynao dokucza pragnienie. Liczyem na to, e zmylne zwierz odnajdzie jakie rdo. Rachuby nie zawiody.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

100

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wartki strumyczek cicho szemra wrd wysokich traw i poczerniaych gazek niskich rolin. Tutaj krtki odpoczynek. A potem wzdu strumyka, z prdem wody. Moe ten strumyk doprowadzi mnie do zagubionej rzeki? Po dwch godzinach takiej wdrwki dotarem do jego ujcia. Czyby to bya ta sama rzeka? Nie mogem pozna. Wic znowu wzdu rzeki, tym razem pod prd. Ku widniejcym na horyzoncie sinym pagrkom. Pierwszy raz w yciu znalazem si w takiej sytuacji. Sam na dalekiej pnocnej prerii, z minimalnym zapasem wiadomoci praktycznych i z bardzo skpym zapasem jedzenia. Nie bd opisywa tej monotonnej wdrwki. ywiem si suszonym misem bizonim, piem wod z rzeczki. Nastpnego dnia, dobrze po poudniu, natrafiem na lady: odciski kopyt koskich w mikkiej trawie. Od razu poczuem si lepiej. Te lady mogy przecie zostawi tylko koni e mych zagubionych towarzyszy. Jednake ani tego, ani nastpnego dnia nie ujrzaem na zielonej falujcej paszczynie sylwetek jedcw. Teren powoli wznosi si. Rzeczka wyranie zwaa koryto. Pagrki na horyzoncie rosy ku niebu, a ciemne smugi mogy tylko oznacza blisko wielkich skupisk drzew. Jeszcze dwa samotne dni. Jaki ptak, podobny do przepirki, spoyty w stanie na p surowym ognisko byo wte i wkrtce zgaso z braku paliwa, potem prba ustrzelenia innego ptaka nieudana. Monotonna jazda wzdu malejcej rzeczki, ktr zdyem znienawidzi. Wreszcie zaczy si wskie kotlinki, dolinki porose krzewami, a tu i tam lady koskich kopyt jedyny drogowskaz i caa moja nadzieja. Krajobraz zmienia si teraz stale. Spod zielonej powoki coraz czciej wynurzay si ciemne gazy, spiczaste koce ska wystpoway coraz gciej na szczytach wzgrz. Rzeczka staa si strumykiem. Ale gdzie ludzie? Gdzie s ci ludzie, ktrzy jechali przede mn? Strumyk wpad w wsk gardziel wwozu. Po obu stron ach z pionowych cian zwisay jakie kolczaste pncza. Zeskoczyem z konia i prowadzc go za uzd, wkroczyem w pmrok. Wwz cign si ju dobre kilkaset krokw i straciem nadziej przebrnicia go, gdy raptem
Opracowanie edytorskie: Jawa48

101

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

ciany si rozstpiy. Ukazaa si spora zielona kotlinka z okrgym jak oko jeziorkiem. Po przeciwnej jej stronie horyzont zakrywaa wysoka gra z wklnitym wierzchokiem. I nagle, zanim zbliyem si do jeziorka, rozleg si huk wystrzau. Potem drugi. W siodle tej dziwnej gry, na tle bkitnego nieba, wyrazicie i ostro zarysowaa si ciemna sylwetka czowieka. Zabrzmia jeszcze jeden strza. Czowiek wyrzuci rce, skrci si niby w jakim dziwnym tacu i run. Stacza si bezwadnie po agodnym trawiastym zboczu. Gdzie w jego poowie zahaczy o krzewy. Pozosta tam, dziwnie nieruchomy, jak dziecica lalka porzucona w trakcie zabawy. Puciem lejce, chwyciem za sztucer i gwatownymi skokami jem pi si po pochyoci. Dopadem do

lecego. Spojrzaem w twarz, ciemn, spalon przez soce, z rozrzuconymi kosmykami czarnych wosw. Ze skroni wolno spywao pasemko krzepncej krwi. Chwyciem go za przegub rki, potem rozerwaem zapicie starej, mocno zniszczonej kurtki. Brudna, przepocona koszula. Przyoyem do do piersi. Serce nie bio. Znowu rozleg si huk wystrzau, ale tym razem nikt nie ukaza si w siodle" gry. Pozostawiem zabitego i zaczem si czoga. Powoli, centymetr po centymetrze sunem ku czemu nieznanemu, co musiao znajdowa si po tamtej stronie. Wreszcie dotar em do granicy szczytu i
Opracowanie edytorskie: Jawa48

102

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

nieba. Uniosem ostronie gow. Tyle tylko, eby trawa nie przesaniaa oczu. Zaraz za siodem zbocze spadao agodnie. Kilkadziesit krokw w d znajdowaa si naturalna pozioma platforma, utworzona z jakich gazw poronitych rzadkimi krzakami. Plecami do mnie leao na niej dwch ludzi rozcignitych na pask. Gowy mieli skryte w krzakach. W promieniach soca dostrzegem byski wrd zieleni lufy karabinw. Podobny bysk ujrzaem nagle w dolinie. Potem smuka dymu i huk strzau. Kto strzela. Do mnie czy do tych dwch nieznajomych? Leaem w trawie, zastanawiajc si, co dalej robi. Wycofa si? Da zna o sobie? I nagle przypomniaa mi si Dolina Sioda". Przecie

wanie gra, na ktrej si znajdowaem, miaa ksztat sioda! Czybym przypadkowo dotar do poszukiwanego miejsca? I co ma znaczy ta strzelanina? Kim by zabity, kim s dwaj obrocy skalnej platformy? Po chwili zorientowaem si, i nie bya to obrona platformy, raczej samoobrona. Obleni nie mogli si wycofa. Wymagao to przebiegnicia pasa niczym nie osonitego zbocza, ktre znajdowao si pod obstrzaem niewidocznych przeciwnikw. Prb przebiegnicia tego zbocza przypaci wanie yciem jeden z nich. Pozostali dwaj znajdowali si w prawdziwej puapce. Na co wic liczyli? Po prostu na zachd soca. W nocy atwo si std wymkn.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

103

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Po tych krtkich rozmylaniach doszedem do wniosku, i naley si szybko wycofa. Odwrt by zreszt znacznie prostszy, pochyo uatwiaa zsuwanie si. "Wkrtce dotarem do zwok nieznajomego i wwczas... Wwczas przysza mi do gowy genialna, zdawaoby si, myl, aby przeszuka jego kieszenie. Byem tak pochonity t myl, i nawet nie zwracaem uwagi na zachowanie jakich takich rodkw ostronoci. Klczc poczem przeszukiwa kieszenie kurtki. Byo ich chyba z osiem. Prawdziwie pakowna kurtka wczgi, ktry wszystko musi mie przy sobie. Cztery kieszenie byy prne. W pitej znalazem pognieciony papier. By nawoskowany, przezroczysty. Co mnie tkno. Rozwinem arkus ik i o mao nie krzyknem z wraenia i radoci. Bya to brakujca cz posiadanej przez nas mapki. Sie poudnikw i rwnolenikw, ktr trzeba byo tylko podoy pod mapk! Schowaem cenny papier, jak mogem najgbiej, w kieszeni koszuli. Nagle usyszaem strza, szelest i jaki straszliwy grom zwali mnie z kolan na ziemi. Poczuem przejmujcy bl w tyle czaszki i ogarna mnie ciemno.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

104

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Gdzie jeste, dolino?

Polowaem gdzie na bizony. Ko rzuca si pode mn i trzs tak silnie, i czuem bl gowy. Potem bizony nagle znikny. Znalazem si w szpitalu w Milwaukee. Otwieraj si drzwi, wchodzi Czerwona Chmura. Przez drzwi wieje silny wiatr, dmucha mi prosto w twarz. Nagle... drzwi chwiej si, wypadaj z zawiasw. Uderzaj mnie w gow. Czuj dotkliwy bl. Otworzyem oczy. Nad sob ujrzaem ciemne niebo i jaki blask lizgajcy si po skaach. Ockn si usyszaem czyj gos, daleki i zamglony. W uszach mi szumiao, w skroniach pulsowaa krew. Straszliwy, tpy bl gowy nie pozwoli mi si podnie ani spojrze w bok. Gdzie jestem? Co si ze mn stao? Co ciekao mi po policzkach. Z trudem uniosem rk i dotknem czoa. Miaem na nim jak wilgotn szmat. Gdzie ja jestem? Nagle jaki cie, czarniejszy od nieba, pochyli si nade mn. Ujrzaem twarz, ujrzaem poruszajce si wargi, usyszaem jakie dwiki, ktrych nie mogem zrozumie. Zamknem oczy. I znowu zapadem w nico. Kiedy si przebudziem, niebo szarzao. Wstawa wit. Gowa bolaa nadal, ale szum w uszach znacznie si zmniejszy. Znowu kto pochyli si nade mn. Tym razem poznaem by to Czerwona Chmura.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

105

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Uklk przy mnie, podsun do ust jakie naczynie. Pyn by gorzkawy, o zapachu mity. Potem w polu widzenia ujrzaem drug posta. Karol. Jak si czujesz? zapyta. Co to byo? wyszeptaem. Uderzenie. Kolb w ty gowy, ale gowa caa. Miae szczcie. Le teraz i nie ruszaj si. Papier wyszeptaem papier... Jaki papier? Tu, w kieszeni... Rozpi kiesze koszuli. Co zaszelecio. Widziaem, jak wyj zoony w czworo arkusik. Rozoy go, spojrza i gwizdn przecigle. Gdzie to znalaze? Poruszyem bezdwicznie wargami. Mwienie przychodzio mi z trudem. W ubraniu... zabitego. Dobrze. Opowiesz potem. Teraz staraj si zasn. Leaem jeszcze przez pewien czas z otwartymi oczami. Pniej powieki si zamkny. Zasnem. Spaem podobno jeszcze z p dnia. Koo poudnia przeniesiono mnie w cie ssiedniej gry. Czuem si znacznie lepiej, ale nadal nie miaem siy wsta. Dopiero po dwch dniach dowiedziaem si szczegw tej przygody. Oto moi towarzysz podobnie jak ja zagubili si we mgle. Kompas posiadany przez Karola oraz wspaniaa orientacja Czerwonej Chmury naprowadziy ich jednak na waciw drog. Ostatecznym sygnaem drogowym" sta si gos palby karabinowej. Przybyli w sam por, aby uratowa od niechybnej zagady trzech zwiadowcw indiaskich.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

106

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Okazao si, i wpadli oni w puapk. cigani szybko zorientowali si, e wysano pogo. Urzdzili zasadzk u stp tej wanie gry, do ktrej i ja dotarem. Kiedy sytuacja zmienia si na korzy napadnitych, napastnicy wycofali si na zbocze i bronili si z kamiennej platformy. Prawdopodo bnie zabrako im amunicji, bo zrezygnowali z dalszej walki. Pierwszy pad. Dwaj przedostali si na drugie zbocze i zdoali uciec. Wic ilu ich naprawd jest? zapytaem wysuchawszy tej krtkiej opowieci. Jeden, dwch czy trzech? Karol umiechn si. Obecnie dwch. Czy masz jakie wtpliwoci? Nad Jeziorem Jelenia by tylko jeden, w Ukrytym Miecie ju dwch, teraz trzech... Znowu dwch przerwa Karol i myl, e to jest liczba ostateczna. Ale skd wzili si ci dwaj? Wtpi, czy kiedykolwiek tego si dowiemy. Myl, e zabjca znad Jeziora Jelenia mia od pocztku wsplnika, a ten trzeci... Ten trzeci chyba przyplta si po drodze. Ogldalicie znaleziony papier? Tak. Pasuj jak para mokasynw, tylko e to jeszcze nie rozwizuje zagadki. Nic nie rozumiem. W gowie huczy mi jak w ulu. Mw wyraniej. Posuchaj: znaleziony przez ciebie papier z liniami dugoci i szerokoci geograficznej dokadnie przylega do mapki. Sk w tym, e nie mona w tej chwili oznaczy dugoci i szerokoci geograficznej, na jakiej si znajdujemy. Brak instrumentw... Do szkicu, ktry mamy, potrzebna jest mapa okolicznych terenw. Bez tego ani rusz.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

107

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Ale przecie gra ma ksztat sioda upieraem si sabym gosem. I tam ich znalelimy... Szczegy nie zgadzaj si z planem. Zbadalimy dokadnie. Twoja Gra Sioda" nie ma nic wsplnego z Dolin Sioda. Na planie wyranie przecie napisano: Dolina". Pewnie masz racj przyznaem zrezygnowany. Ale co teraz? Gdzie zdobdziesz konieczn map? Ba, przypuszczam, e mapy tych terenw mona naby w kadym miecie, ale bd one w zbyt duej skali. Nic nam po takich. Dokadniejsze posiadaj na pewno czerwone kurtki. Tylko jake do nich si zwrci? Pod jakim pretekstem? Nie, to nie jest d obra droga. Trzeba wymyli co innego. Moe zwrci si do uniwersytetu w St. Louis? Nie zdajesz sobie sprawy ze skutkw takiego postpowania. Przecie trzeba by wszystko wyjani i najprawdopodobniej uniwersytet wysaby now ekspedycj. Sprawa nabraaby rozgosu. "Wcale nam na tym nie zaley. A mnie si wydaje, e jeli energicznie nie wemiemy si do rzeczy, uprzedz nas. Kto? No, ci dwaj, co uciekli. Nie martw si. Jeeli istotnie odkryli zotonone pokady, nie wsadz ich w kiesze i nie wynios. Poza tym plan. Przecie mamy obie jego czci. Czy bez planu potrafi sobie poradzi? Czy potrafi? Na to pytanie nie umiaem da odpowiedzi. Drczya mnie natomiast inna sprawa. Wic co teraz? zapytaem. Bdziemy ich dalej ciga, tak?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

108

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Jak ty to sobie wyobraasz, Janie? Czujesz si ju lepiej, to prawda, ale uciliwa jazda konna przez grskie wertepy nie, to stanowczo teraz nie dla ciebie. Za uciekinierami pojechali trzej indiascy zwiadowcy. To wszystko, co w tej sytuacji moglimy uczyni. Karol istotnie mia racj. Kiedy nastpnego dnia po tej rozmowie prbowaem ot tak, dla wprawy wsi na konia, dostaem zawrotu gowy i gdyby nie Czerwona Chmura, ktry sta obok, runbym na ziemi. Znowu wic musiaem si pooy. Czarownik Czarnych Stp nadal poi mnie odwarami z zi, a na bolc gow przykada jak rolinn chodn papk. Sprawiao mi to wyran ulg. Stan przymusowej bezczynnoci sprzyja rozmylaniom. Raz jeszcze zastanawiaem si nad dziwnym trafem, ktry odda w nasze rce drug cz planu. Niepokoi mnie fakt, e papier z wyrysowan sieci geograficzn znalaz si w kieszeni zabitego. Dlaczego bandyta przekaza mu ten cenny dokument? A moe w czowiek po prostu ukrad podkadk mapy? Postanowiem przy najbliszej okazji podzieli si swymi wtpliwociami z Karolem. Niestety, bardzo przeceniaem swj stan zdrowia. Tego samego dnia wieczorem chwyciy mnie dreszcze. W gorcz ce raz jeszcze przeywaem zagmatwane wydarzenia minionych dni. Czerwona Chmura zdecydowa, i musimy wraca do Ukrytego Miasta. Tylko tam, jak twierdzi, bdzie mg mi zapewni niezbdn opiek. Z kocw towarzysze moi sporzdzili prymitywne nosze, zawieszone jak hamak pomidzy dwoma komi. Byo to maksimum wygody, moliwe do uzyskania w tych warunkach. Na szczcie i na nieszczcie cigle byem pprzytomny, wic trudy jazdy w hamaku sabo trafiay do mej wiadomoci. Gdy wreszcie dotarlimy do Oden -na-kainne-he-kaj, Czerwona Chmura umieci mnie we wasnym tipi. Nie wiem, jakie stosowa rodki lecznicze, faktem jest, i zawdziczam mu szybki powrt do zdrowia. Po czterech dniach leaem ju na socu, ale chodzi jeszcze nie mogem. Ble gowy miny, przyszo osabienie. W nastpnym tygodniu
Opracowanie edytorskie: Jawa48

109

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

prbowaem coraz duszych spacerw. Podczas jednego z nich zwierzyem si Karolowi ze swych wtpliwoci: Wytumacz mi, bo sam do tego doj nie mog: dlaczego podkadka mapy znalaza si przy zabitym? Dlaczego czowiek z blizn j odda? Czy ciebie nie uderza dziwaczno tego faktu? Mylaem o tym jeszcze tam, w grach, ale nastpi nawrt tej przekltej gorczki i o wszystkim zapomniaem. Do licha! Masz racj, Janie. Ale o czym ja mylaem, e mi to dotychczas nie przyszo do gowy?... Zbyt si przeje moj ran, jak mi si zdaje. To prawda. Gdyby mg siebie wwczas widzie!... Ale teraz trzeba si zastanowi: dlaczego czowiek z blizn odda innemu drogocenn przecie podkadk mapy? Pomylmy. Moe zostaa mu ukradziona?... Nie wierz. To za wielki spryciarz! Potrzsnem gow. Nie potrafi tego wytumaczy. Ja rwnie... chyba... poczekaj, co mi wita... chyba e zostay sporzdzone dwa plany. Dwie mapki i dwie podkadki. W takim razi e, na wszelki wypadek, mogyby by przechowywane przez dwie osoby. Zabity by pewnie zaufanym przyjacielem czowieka z blizn. Tak. To prawdopodobne. Zgodziem si z tym przypuszczeniem, zwaszcza e inne nam si nie nasuwao. Miny jeszcze dwa dni. Trzeciego, nad wieczorem, powrcili trzej indiascy zwiadowcy. Bez jecw i z zadziwiajc wieci. cigani opucili gry i udali si na preri, wprost ku wschodowi. Wojownicy jaki czas posuwali si ich tropem, ale stopniowo stawa si on coraz mniej wyrany , a wreszcie znik cakowicie, jakby si pod ziemi zapadli.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

110

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Nie bya to dla nas pomylna wiadomo. Z drugiej znw strony fakt, i opucili Gry Skaliste, mgby wiadczy, e nie mieli zamiaru szuka Doliny Sioda. Dlaczego jednak zaniechali pogoni za zotem"? Na prno si nad tym zastanawialimy.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

111

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XI
Osada Dziesitej mili

Szeroka piaszczysta droga wybiegajca ze stepu i ginca w stepie. Wzdu tej drogi ulicy dwa szeregi drewnianych domkw. Najokazalsze miay po jednym pitrze. Reszta to parterwki o najdziwaczniejszych ksztatach. Wrd tych wszystkich na p domw, na p barakw wyrniay si rozmiarami dwa budynki: faktoria Hudson's Bay2 Company i dom z szerok werand na froncie i z wyblak czerwieni liter wymalowanych na goej desce: Gospoda Biaych Koni". Nazw t ilustroway dwa biae by koskie, umieszczone na obu kocach deski. Pyski koskie wyglday do cudacznie. Ile razy na nie spojrzaem, odnosiem wraenie, e konie si miej. Do takiej to osady trafilimy po kilkunastu dniach wdrwki. Czuem si ju zupenie dobrze, po ostatnim wypadku ladu nie zostao. Praktyka wykazaa, e zabiegi i leki Czerwonej Chmury byy znakom ite. Osada nie miaa waciwie nazwy, mwiono o niej Osada Dziesitej Mili" lub Osada nr 17". Z czego wywodzio si to pierwsze okrelenie, nie wiem. Nie wiedzia tego rwnie aden z nielicznych mieszkacw. Drugie okrelenie powstao po prostu od numeru siedemnastego, ktrym oznaczono faktori. Osada uformowaa si z biegiem lat wok tej placwki zajmujcej si skupem skr oraz handlem artykuami spoywczymi i przemysowymi, jakie tu wanie mona byo naby za srebrne dolary kanadyjskie i za futra. Jeli doda do tego, e Gospoda Biaych Koni" nie ograniczaa si do sprzeday kiepskiego piwa i nie mniej kiepskich, tyle e mocniejszych
2

Opracowanie edytorskie: Jawa48

W powieci czasem wystpuje nazwa Hundsons Bay prawdopodobnie bd edycyjny. [JW48]

112

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

od niego trunkw ale bya rwnie jakim uniwersalnym magazynem, zaopatrzonym w najrozmaitsze towary, mona by przypuci, e pomidzy faktori a gospod istniaa wroga rywalizacja. Tak przynajmniej sdziem pocztkowo. Okazao si jednak, e obie placwki cile ze sob wsppracoway. Wyroby przemysowe wdroway z faktorii do gospody. Futra odbyway drog w odwrotnym kierunku. W gospodzie za futra pacono mniej ni w faktorii, a woda ognista" bya w gospodzie drosza ni w placwce Hudson's Bay Company. Mimo e oba budynki dzielia przestrze nie wiksza ni dwiecie jardw, co najmniej poowa przybyszw, jak mn ie informowano, zaopatrywaa si w towary w gospodzie i w niej wanie wymieniaa futra na pienidze. Nigdy nie mogem poj intencji ludzi, ktrzy w ten sposb zmniejszali przecie dobrowolnie swe zarobki i powikszali wydatki. Karol twierdzi, i przyczyna tego dziwnego postpowania tkwi po prostu w przyzwyczajeniu. Przyjemniej handluje si przed lad szynkwasu ni przed stoem agenta kompanii. Do Osady Dziesitej Mili doprowadzia nas poszukiwana mapa po odrzuceniu rnych koncepcji midzy innymi podry do St. Louis, Montrealu czy nawet Milwaukee. Tak dalekie wypady zajyby zbyt wiele czasu. Karol uwaa, e przed nadejciem zimy rzekome zoto powinno by przez nas odnalezione. Na ten temat toczylimy dugie rozmowy w Oden na-ka-inne-he-kaj Ukrytym Miecie Czarnych Stp. Podczas ktrej z nich z ust Czerwonej Chmury pada nie znana mi dotd nazwa: Osada Dziesitej Mili. Karol Gordon klasn doni po kolanie. Oczywicie! e te wczeniej mi to do gowy nie przyszo! Dziesita Mila! Tam, tylko tam! Oni musz mie mapy. Znam Stevensona. Morowy chop! Na pewno nam pomoe. Wyruszylimy w drog w pocztkach czerwca. Przebylimy j bez adnych przeszkd i niespodzianek. Pewnego ranka uwizalimy nasze wierzchowce u supkw werandy Biaych Koni".
Opracowanie edytorskie: Jawa48

113

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

W socu ciepego przedpoudnia osada wygldaa jak wymara. W wielkiej sali gospody byo mroczno i chodno. Dugie, zbite z krzyakw stoy ustawiono wzdu dwch cian. Wzdu trzeciej cign si obity byszczc mosin blach szynkwas. Za nim pki zastawione najrozmaitszego ksztatu i barwy butelkami. Przed pkami czowiek w biaym kitlu nie pierwszej wieoci. Oparty o szynkwas, peen zadumy, duba jak zdyem spostrzec drewienkiem w zbach. By tak zajty t czynnoci, e chyba nie zauway, jak weszlimy. Stalimy chwil przed szynkwasem, zanim nas wreszcie dojrza. Bez sowa postawi dwie szklanki i zdj butelk z pki. Karol przeczco potrzsn gow. Dwa piwa. Czowiek w kitlu automatycznym ruchem odsun szklanki. Butelka powdrowaa z powrotem na pk. Szczkna rczka i z beczki pocz toczy si do podstawionego kufla zocisty, pienicy si strumie. Kufle zadzwoniy na ladzie. Przez cay ten czas barman nie odezwa si ani sowem. Wyciera szynkwas, strzepywa kurz z pek, brzka szklankami. Karol przyglda mu si spod oka, wreszcie odstawi prny kufel. Czy pan Stevenson jest u siebie? Barman spojrza na nas oczyma bez wyrazu. Harry Stevenson powtrzy Karol. Chyba go pan zna? A kto by go nie zna? Macie interes, co? Pierwszy raz? Nie by pan u nas dawniej? Co mi si zdaje, e ju pana widziaem. A jake, byem... No i co ze Stevensonem? Jest czy wyjecha? Nie macie szczcia. Moe jeszcze po kuflu? Gorco si robi. Nie, nie wtrciem. Wic Stevensona nie ma?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

114

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

A nie ma. Wyjecha do Winnipeg. Bdzie temu z tydzie. Teraz martwy sezon. Ani handlu, ani pienidzy rozemia si jak z dobrego dowcipu. No co? Moe jeszcze po kufelku? Karol zniecierpliwiony machn rk. Daj pan. Wic Stevenson wyjecha. A kiedy wrci? Kto go tam wie! Przed zim na pewno si zjawi. Znowu rozemia si nie wiadomo czemu. Moe czego potrzebujecie? Mam bro, kule, proch, ubrania... Zreszt sam pan wie, jak pan tu ju raz by. Biae Konie" maj wszystko, czego dusza zapragnie. Nie trzeba jedzi do miasta. Chcecie zobaczy? Przerwalimy gwatownie t lawin sw, stwierdzajc, e nic nam do szczcia nie brakuje prcz Stevensona. To faktoria zamknita? spyta jeszcze Karol. Gdzieby! Zawsze kto jest. Stevenson dosta pomocnika. Czasem tu przychodzi. Ale jak chcecie co zaatwi, to moe ja... Och, nie. Chciaem si zobaczy ze Stevensonem. Karol cisn na blat szynkwasu monet. Chodmy powiedzia do mnie. Bdzie mona przenocowa? zwrci si znowu do gospodarza. Moecie wybiera. Wszystkie pokoje wolne... Wyszlimy. Kiepska sprawa, Janie. Stevensona znam i wiem, e nie odmwiby pomocy. A z tym jego zastpc rnie moe by. Hudson's Bay Company rozporzdza wietnymi mapami, ale bardzo zazdronie ich strzee. Tak czy owak, trzeba sprbowa. Chodmy. Faktoria Hudson's Bay Company na pierwszy rzut oka robia wraenie fortecy. Cay teren ogrodzono wysok palisad. Potna brama bya na gucho zawarta. Zamknito rwnie boczn wsk furtk, ze strzelnic zakryt od wewntrz grub desk.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

115

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Karol pocign za metalow rczk. Gdzie w gbi rozleg si metaliczny dwik dzwonka. Czekalimy chwil. Wreszcie odsonio si mae okienko i ukazaa si czyja gowa. Dwoje oczu przygldao nam si bacznie. Czy zastalimy pana Stevensona? Pan Stevenson wyjecha. A kto go zastpuje? Starszy ksigowy, Selvyn Laughton. Jestem Karol Gordon, a to mj przyjaciel. Znam Stevensona. Przejechaem sto mil, eby si z nim zobaczy w bardzo wanej sprawie. Prosz powiedzie panu Laughtonowi, e musz z nim porozmawia. Klap! deska opada na okienko, ale furtka nadal pozostaa zamknita. A c to za dziwne zwyczaje? zauwayem. Rzeczywicie dziwne przyzna Karol. Kiedy bawiem tu poprzednio, kady, kto chcia, mg wej. Wida, e ten ksigowy nie grzeszy nadmiarem odwagi. A moe dosta takie polecenie? Stalimy w milczeniu jeszcze kilka minut, nim zaszczeka klucz w zamku i furtka ze zgrzytem otworzya si szeroko. Pan Laughton czeka. Prosz za mn. Tdy, tdy... Teraz dopiero mogem przyjrze si naszemu przewodnikowi. Ubrany by tak, jak wszyscy tutaj: spodnie obszyte skrzanymi frdzlami, kolorowa koszula. Ale na nogach, zamiast butw z ostrogami, mia mokasyny. Wystajce koci policzkowe, ciemniejsza barwa skry dopowiaday reszt. To by Indianin. Zapewne wierny i wyprbowany. Hudson's Bay Company przyjmowaa pracownikw bardzo ostronie i tylko po dugim okresie prbnym.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

116

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Na rozlegym placu wznosi si prostoktny budynek, zbity z potnych sczerniaych bali drzewa. W oknach byszczay szyby, ale okiennice, zamykane od wewntrz elaznymi sztabami, nasuway myl o blokhauzach pierwszych osadnikw na tej ziemi. Takie same wraenie robiy drzwi, wskie i od wewntrz obite blach. Tdy, panowie, tdy... Jak na Indianina, nasz przewodnik posugiwa si znakomit angielszczyzn. Przez mroczn sie i drugie drzwi nie mniej masywne od poprzednich weszlimy do sporej salki, przedzielonej na dwie czci nisk drewnian barier. Przed ni trzy dugie awy ustawione po bokach i przed okazaym kamiennym kominkiem. Za barierk dwa stoy, kilka krzese, szafa. Zza stou podnis si na nasz widok rosy mczyzna w kraciastej koszuli i kraciastych spodniach. U szerokiego pasa w skrzanym futerale zwisa mu potnego kalibru kolt, ulubiona bro cowboyw na preriach zachodnich stanw. Niezbyt przydatny na due odlegoci, ale niezawodny w pmrocznych salkach rnych saloonw, barw, zajazdw i w hotelikach o podejrzanej reputacji. Witajcie, panowie! Otworzy drzwiczki barierki i zapraszajcym gestem wskaza nam krzesa. Siedlimy. Stevenson wspomina o panu zwrci si do Karola. Nie przypuszczaem, e pan wanie teraz do nas zawita. Prosz mi wybaczy te wszystkie rodki ostronoci, ktre musiaem przedsiwzi. Z koniecznoci, z przykrej koniecznoci... Co si stao? Preria teraz spokojna... Nie tak bardzo, nie tak bardzo, ale... to panw zapewne nie interesuje.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

117

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Jak to?! wykrzyknem zaskoczony tym stwierdzeniem, ale Karol natychmiast mi przerwa: S to sprawy dotyczce kompanii, wic istotnie nie powinny nas interesowa, lecz co si tyczy prerii, jestem innego zdania. Przyjechalimy tu z obozowisk Czarnych Stp. Bez przeszkd, tak gadko, jak centraln ulic Montrealu. Ale nie o to chodzi. Wiem, e kompania posiada bardzo dokadne mapy tych terenw, czy mgbym je obejrze? Obserwowaem cay czas Laughtona. By wylewnie gadatliwy i wida byo wyranie, i stara si zatrze przykre wraenie, jakie musiay na nas uczyni nie spotykane dotd w faktorii rodki ostronoci. Po pytaniu Karola odczuem, i zrobi si jaki sztywny i zimny. Znika nagle gadatliwo. Dziwne powiedzia e tyle osb zaczyna si interesowa mapami kompanii. O jaki obszar cile panu chodzi? O cz terenw Czarnych Stp przylegajc do Gr Skalistych. Wanie! Pan jest drug, a raczej trzeci osob pytajc o to samo. Doprawdy auj, e nie ma Stevensona. On jest lepiej ode mnie zorientowany... Co mnie tkno. Przepraszam, o jakich to osobach wspomnia pan przed chwil? Spojrza na mnie przenikliwie. Nie wtpi ani przez sekund, e panowie jestecie tymi, za ktrych si podajecie. Jeeli o mnie chodzi, jestem doktorem medycyny z Milwaukee. Lindsey, naczelny chirurg miejscowego szpitala, mgby to potwierdzi. Nie wtpi, nie wtpi mrukn ale do Milwaukee szmat drogi. Wic pan uwaa...
Opracowanie edytorskie: Jawa48

118

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Dajmy temu spokj wtrci pojednawczo Karol. Panie Laughton, opowiada pan same zagadki. Czyby tu pana kto, hm... powiedzmy, oszuka? Przepraszam za pytanie, ale sprawa jest powaniejsza, ni to panu moe si wydawa. A poza tym interesuje mnie osobicie. Sprawa jest na pewno powana, jak pan sam przed chwil zauway, chocia nie wiem, na jakiej waciwie... Tu przerwa i popatrzy na nas badawczo. Faktem jest, e nie mog panom udostpni danych map bez zgody mego szefa. Stevensona? Tak. Kiedy wraca? Najwczeniej za dwa lub trzy tygodnie. A gdzie obecnie przebywa? W Winnipeg. To le, do licha! Czy jednak nie mgby pan powiedzie nam troch wyraniej, o co tutaj chodzi? Wic dobrze. Przed kilku dniami zgosio si do mnie dwch obcych ludzi. Pragnli zaznajomi si z mapami czci terenw Gr Skalistych. Byem nieostrony... Karol a unis si na krzele. I da im pan te mapy? Daem. I ukradli? Nie, nie. Tak le nie byo. Ukradli za to dwa moje konie. Pniej si okazao, e swoje dwie chabety zostawili Pod Biaymi Komi". Teraz ju chyba, panowie, rozumiecie, e musz zachowywa specjaln ostrono.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

119

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Nie wiem, po co tym koniokradom potrzebne byy mapy, ale nie mog sobie darowa, e byem taki uprzejmy. adnie si odwdziczyli! Rozumiem pana rozgoryczenie powiedzia Karol. Czy mgby nam pan opisa, chociaby powierzchownie, tych dwch osobnikw? Jak wygldali? Laughton zastanawia si chwil. Mgbym, ale na co to si przyda? Podejrzewam, e z jednym z nich, jeli nie z dwoma, ju si zetknlimy. I to w do smutnych okolicznociach. Smutnych? Jak pan to rozumie? Szczero za szczero. Ma pan swoje tajemnice, my mamy swoje. To nie moje tajemnice zaprzeczy energicznie. Prosz mnie dobrze zrozumie. Jestem tutaj przedstawicielem kompanii. To zobowizuje. Zgoda. Prosz tylko poda ich rysopis. Jak ju mwiem, byo ich dwch. Dwa konie. Jeden nie podkuty. Kto wie, czy nie skradziony czerwonoskrym. Nie mia sioda, tylko derk. Pierwszy z typw by wysoki i chudy jak tyka. Blondyn, prawie biay. C jeszcze? Aha, szrama na lewym policzku... Drgnem. By to rysopis identyczny z tym, ktry poda nam sierant Mitchell podczas spotkania na prerii. Tak, to musia by czowiek, ktrego ujrzelimy na chwil przy ognisku w Oden-naka-inne-he-kaj. A ten drugi? zapytaem niecierpliwie. Niski, krpy brunet. Wyglda na Metysa. Obaj byli ubrani do ndznie. To chyba wszystko. Dzikujemy powiedzia Karol. Czy by tu ostatnio kto z Krlewskiej Konnej?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

120

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Nie. A szkoda. Wypuci pan z rk potrjnego morderc i jeszcze uatwi mu pan orientacj w terenie. No, ale oczywicie to nie pana wina... Laughton poblad mimo opalenizny, a potem poczerwienia. Ale dowd! Jakie pan ma dowody? Koniokrad nie musi by morderc. Dowody posiada Krlewska Konna. Gdyby jednak w cigu najbliszych kilku dni nie pojawi si tutaj jej przedstawiciel, nie omieszkam przed odjazdem zaznajomi pana ze szczegami tej sprawy. Po prostu dlatego, aby na przyszo stosowa pan rodki ostronoci w odpowiednim czasie i wobec odpowiednich ludzi. A teraz poegnamy pana. Chodmy, Janie. Aluzja bya przejrzysta i Laughton z pewnoci poj jej wac iwy sens; nic jednak nie odpowiedzia, tylko podnis si zza stou i skin gow. A gdyby pan nas potrzebowa doda Karol otwierajc drzwiczki barierki zatrzymalimy si Pod Biaymi Komi". Przeszlimy w milczeniu przez pokj i korytarz. Laughto n odprowadzi nas a do drzwi, nie wiem, przez grzeczno czy przez ostrono. Nie ulegao wtpliwoci, e bra nas za kogo zupenie innego. Kto wie, moe nawet za wsplnikw koniokradw? Dozorca przekrci klucz w zamku. Przeraliwie zgrzytna furtka. Wyszlimy na gwn i jedyn ulic Osady Dziesitej Mili. Ot i kopot powiedzia Karol. Ale nie martw si, Janie. Jako z niego wybrniemy.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

121

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XII

Spotkanie

Po co im mapa, Karolu, jeli nie maj kopii planu? Niestety, moje przypuszczenia okazuj si suszne: musiay by zrobione dwa plany. My mamy jeden, oni drugi. I teraz jeszcze znaj map... Wanie. Paskudna historia. Za jednym zamachem stracilimy przewag. Ktrej nigdy nie mielimy. Nie spieraj si. Najwaniejsze: jak postpowa dalej? Czy damy rad bez mapy? Nie. Na pewno nie. Jeeli jakim cudem nie uzyskamy zezwolenia na obejrzenie map w faktorii, musimy ich szuka gdzie indziej. A to wymaga czasu. Ktry wykorzystaj tamci dokoczyem. Zapewne, zapewne, ale nie wpadaj w panik. Nie zapominaj, e i Krlewska Konna poszukuje mordercy. Jego rysopis zostanie albo ju zosta rozesany do wszystkich posterunkw, osiedli i faktorii. To utrudnia mordercy poruszanie si po kraju... Parsknem miechem.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

122

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wanie, wanie! Jak bardzo utrudnia, mielimy dzisiaj okazj si przekona. Duo jeszcze wody upynie w kanadyjskich rzekach, zanim speni si twoje przewidywania. Przypumy, e masz racj. Ale ci dwaj musz przede wszystkim zdoby pienidze na zakup narzdzi i wyekwipowanie wyprawy. Skd wiesz, e nie maj pienidzy? Domylam si. Kilofy i sita do pukania zotego piasku nabdziesz w kadej faktorii. Jeli nie ma sit, wystarczy zwyka blaszana miska lub patelnia. Dlaczego tego sprztu nie nabyli ju tutaj? Przez ostrono. artujesz. Nawet gdyby si tutaj kto domyli, w jakim celu nabywaj sprzt, to co mu z tego przyjdzie? Nie, nie! Rabusie po prostu nie mieli za co kupi, a kra nie byo okazji. Za to nadarzya si okazja z komi. Przypuszczam, e s to nie byle jakie konie, skoro Laughton jest taki wcieky. Za dobre konie mona osign wcale niez sumk. Na pewno je sprzedadz, jeli w jaki inny sposb nie zdobd troch dolarw. Trzeba te pamita, e wracajc do miejsca zaznaczonego na mapce, bd musieli przejeda przez tereny Czarnych Stp. Tak ja to sobie kalkuluj. Moe by i tak. Jednej sprawy nie potrafi zrozumie. Jeli morderca towarzyszy geologom, musia wraz z nimi uczestniczy w odkryciu. Po co mu wic mapa? Zastanawiaem si nad tym i doszedem do wniosku, e bandyta przyczy si do geologw wwczas, gdy ju wracali. Zapewne mieli sporzdzone plany i niepotrzebnie si wygadali o swym odkryciu! Tak rozmow prowadzilimy pgosem w pustej sali saloonu Pod Biaymi Komi", mczc si nad dwoma kawaami ylastej pieczeni. Barman i waciciel w jednej osobie krzta si za bufetem udajc, e jest bardzo zajty. Gow dam, e stara si usysze, o czym mwimy, ale rozmawialimy zbyt cicho, aby mg cokolwiek zrozumie.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

123

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Znueni przebyt drog, uporawszy si wreszcie z pieczeni, poszlimy spa. W maym pokoiku z dwoma kami pociel bya czysta, ale materace twarde jak gazy. Zmczenie przezwyciyo jednak niewygody. Kiedy zbudziem si nazajutrz, wit dawno ju zarowi niebo. Przez okno, z wysokoci pierwszego pitra, wida byo dachy ssiednich budynkw, a za nimi morze falujcej zieleni, preri sigajc linii horyzontu, gdzieniegdzie poros kpami niskich drzew lub krzeww. Syszaem czyje kroki dobiegajce z gbi domu, poza tym nic nie mcio ciszy. Spojrzaem na ko Karola byo puste. Po chwili ukaza si w drzwiach we wasnej osobie. Na niadanie bdzie jajecznica oznajmi lakonicznie. Konie w stajni. Cae i zdrowe, a najwaniejsze, e w ogle s. Kt by je mia ukra? W tej przekltej dziurze wszystko jest moliwe. Chodmy. Pod wielk studni na tyach budynku umylimy si zlewajc twarze, rce i plecy wiadrami wody. Poczuem si znakomicie. We wntrzu gospody panowa przyjemny chd. Waciciel mrukn: Dzie dobry panom, pikny dzi ranek" po czym znikn za drzwiami, aby po chwili pojawi si na nowo z dwiema miskami dymicej jajecznicy. Jake mi smakowaa! Gdy wypilimy po kuflu pienistego piwa, zapytaem Karola, co ma zamiar dalej robi. Jecha do Montrealu, wraca do Czarnych Stp czy siedzie tutaj czekajc nie wiadomo na co?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

124

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Po pierwsze nie odjedziemy std bez przeprowadzenia jeszcze jednej rozmowy z Laughtonem owiadczy. Moe da si przekona. Jeeli nie, to wracamy do Czarnych Stp. Razem z Czerwon Chmur zdecydujemy, dokd uda si w sprawie map. Uznaem cay ten projekt za bardzo kiepski. Zostawia on bowiem sporo czasu dla niczym nie skrpowanej akcji ludzi, ktrych tropilimy. Niestety, nic lepszego nie przychodzio mi do gowy. Popsuo mi to humor a do chwili, w ktrej uprzytomniem sobie, e wszystkie te sprawy jeszcze przed dwoma miesicami wcale dla mnie nie istniay. Przecie kadego dnia mog poegna si z Karolem i wrci do Milwaukee. Powiedziaem mu o tym. Przyj moje owiadczenie jak najgorzej. Oczywicie, moesz wrci w kadej chwili. Sdziem, e ta sprawa interesuje ci nieco bardziej. Pomyliem si. Nie ma o czym mwi. Zmarkotniaem na nowo. Na koniec przyrzekem, i nie opuszcz prerii dopty, dopki sprawa domniemanego odkrycia zota nie zostanie ostatecznie wyjaniona. To go udobruchao. Powiedzia, e nastpnego dnia po raz drugi udamy si do faktorii. Jeli Laughton nadal bdzie trwa w uporze, natychmiast opuszczamy Osad Dziesitej Mili. Zgodziem si skwapliwie na t decyzj. Trzy dni pobytu w osadzie to a aa wiele. Mona tu umrze z nudw lub rozpi si w gospodzie. W cigu dwch dni na ulicy spotkaem trzech mczyzn i dwie kobiety. Jeden z nich by miejscowym ciel, drugi rusznikarzem, trzeci koodziejem. Waciciel saloonu poinformowa mnie, e w osadzie mieszka dwadziecia osb, ale: Niech pan tu przyjedzie wczesn wiosn, kiedy zaczynaj topnie pierwsze niegi, albo zim. Wtedy jest ruch! Zima i wczesna wiosna pokrywaj z nadmiarem niedobory caorocznych obrotw handlowych. Gdyby nie to, ju dawno zlikwidowano by faktori, a w lad za ni poszoby osiedle. Tak, panie. Jak z wiosn zaczn tu zwozi skry, w mojej gospodzie nie znajdziesz jednego wolnego miejsca. Tu cigaj cale obozy czerwonoskrych. Specjalne patrole czerwonych kurtek pilnuj porzdku, ale i tak zdarzaj si wypadki. Pan rozumie... z czupryn si kurzy. A znowu
Opracowanie edytorskie: Jawa48

125

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

odmawia tej bandzie alkoholu? Bud by mi roznieli albo podpalili. Tylko czerwonoskrym nic z tych rzeczy. Najwyej sabe piwo. Ju chciaem przyklasn cennej inicjatywie tego wyjtkowego chyba waciciela zajazdu, gdy nastpne sowa ujawniy prawdziwego autora zakazu: Pan si pewnie dziwi. To Stevenson tak zarzdzi. Poczuem sympati dla kierownika faktorii. Jake si rni od olbrzymiej wikszoci pracownikw kompanii, rozpijajcych tubylcw, wymieniajcych bezporednio na wdk futra przynoszone przez Indian na sprzeda! W straszliwej nudzie upyn drugi dzie naszego pobytu w Osadzie Dziesitej Mili. Karol chodzi zamylony, pospny jak zimowa noc. Podejrzewaem, i mia nadziej, e Laughton zmiknie i przyle po nas goca z zaproszeniem. Nadzieja okazaa si ponna. Wieczorem w ponurym nastroju siedzielimy znowu nad ylast pieczenia i kuflami piwa. W pewnej chwili usyszaem odgos przypominajcy uderzenia koskich kopyt na nie wybrukowanej polnej drodze. Odgos ucich, ale wkrtce powtrzy si, zupenie ju zmi eniony. Teraz byo to cikie stpanie obutych ng po deskach werandy. Karol zerkn w kierunku szeroko otwartych drzwi. W rowym blasku zachodzcego soca ukaza si najpierw cie w szerokoskrzydym kapeluszu, a dopiero potem czowiek w mundurze. Zaskoczenie byo obustronne. Brzczc ostrogami, wkroczy do izby sierant Gary Mitchell. Zatrzyma si i patrzy na nas przez chwil. No chode, chod! Karol potrzsn w powietrzu kuflem od piwa. Sierant odmrukn co niezrozumiale, ucisn nasze d onie i zdj kapelusz.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

126

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Uff, wci gorco. Piwo dla wszystkich! zwrci si do barmana, ktry na widok nowego gocia natychmiast podszed do stou. Zimne i nie za duo piany. Nie lubi! A kiedy barman oddali si: Prdzej bym si spodziewa spotka stado bizonw. Co was tu sprowadzio? Ch ujrzenia pewnego sieranta z Krlewskiej Konnej. Nie opowiadaj bajek, ale naprawd... Naprawd to mam przy sobie co bardzo ciekawego. Pene kufle przywdroway na st i Mitchell pogry si w kontemplacji nad ich zawartoci. Kiedy upi poow, odsapn. No, wic co takiego? Ano to, przejrzyj. Z wewntrznej kieszeni kurtki Karol wydoby plik zoonych papierw i poda sierantowi. Mitchell przejrza je pobienie, a potem zacz uwanie i wolno czyta. Karol mrugn do mnie. Chod obejrze konie. Nie bdziemy przeszkadza sierantowi. Mitchell podnis gow. Dokd? Zaraz wrcimy. Podejrzewam, e moja szkapa naderwaa sobie cigno. Zaledwie znalelimy si na werandzie, Karol pocign mnie za rkaw. Chod szybciej. Kiedy to zauway? Co? No, cigno. Rozemia si pgosem.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

127

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Jakie tam cigno! To tylko pretekst. Ale do stajni musimy i. Tylko szybko, bo Mitchell zaraz bdzie nas szuka. Przy obach, w pmroku stajni Karol wzi mnie pod rami. Suchaj pilnie, Janie, to bardzo wane. Mitchell nie powinien dowiedzie si o naszym odkryciu. Nie dlatego, ebym co mia przeciwko niemu, to dobry chop, z kociami. Tylko e gow ma nabit rnymi przepisami. Gdyby si dowiedzia o zotym piasku, zaraz by si zastanawia, czy z punktu widzenia prawa wszystko jest w porzdku... No, chyba jest? I tak, i nie. Mitchell najprawdopodobniej zawiadomiby kanadyjski urzd do spraw kopalnictwa. Wiadomo, co by z tego wyniko. Najazd rozmaitych wczykijw na tereny Czarnych Stp, a moe i Assiniboinw, w zalenoci od miejsca, gdzie znajduje si zoto. Znam ten typ ludzi i wiem, czego mona po nich si spodziewa. Wic, Janie, cokolwiek bd mwi, nie zaprzeczaj. Zgoda? No, czemu milczysz? Ale mi zabie klina w gow! Do licha z tym caym odkryciem! Komu jest potrzebny zoty piasek? Brawo, Janie! Twoje pytanie jest nieco naiwne, bo kademu z nas przydaoby si troch tego piaseczku, ale ciesz si, e nie przywizujesz do niego zbyt wielkiej wagi. Odpowiem krtko: zoto potrzebne jest przede wszystkim Czarnym Stopom. No wic? Zgoda, bd milcza jak grb. Wrcilimy w sam por. Mitchell wanie skoczy wertowa papiery i zapatrzy si w sufit, jakby tam mg znale odpowied na drczce go pytania. No i co z koniem? spyta. Niele. cigno w porzdku. Cieszy mnie to. Chc wam co zaproponowa, ale przede wszystkim gdzie znalaze te papiery?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

128

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Karol opowiedzia pokrtce histori schwytania i ucieczki mordercy, dzieje naszego pocigu, walki zakoczonej mierci jednego i znikniciem dwch pozostaych wczgw. O znalezionej mapce nie wspomnia ani sowem. W porzdku skwitowa jego relacj Mitchell. Papiery przel do centrali. Niech sobie zaatwiaj ze St. Louis. Ale kim, u licha, byli tamci dwaj? Skd si tu Wzili? Karol wzruszy ramionami. Mwisz tak, jak gdyby dopiero wczoraj przywdrowa w te strony. Mao to rnych typkw wczy si po prerii? To prawda. Ale jakie jest rzeczywiste nazwisko mordercy? Ma ich zapewne kilka. Jeeli ci interesuje, jakie przybra ostatnio, zapytaj Laughtona, moe mu si przed stawi. Co? Jak to? Byli tutaj przed kilku dniami. Niemoliwe! Moliwe. Sprawd w faktorii. Sprawdz na pewno, ale prosz was, opowiedzcie, jak byo. Dobrze, ale pod pewnym warunkiem. Mitchell poruszy si niespokojnie. Byle jego spenienie nie przekraczao moich uprawnie. O, bynajmniej. Musisz nam wystawi wiadectwo tosamoci. Nie rozumiem. Zawiadczysz, e jestemy tymi, za ktrych si podajemy. Ale po co?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

129

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Laughton nam nie dowierza. Bierze nas za kogo innego, moe nawet za wsplnikw zodziei. Dobrze, zawiadcz. Ale dlaczego ci obchodzi, co Laughton o tobie myli? Nie to mnie obchodzi, ale mapy kompanii. Chciabym je przejrze, a Laughton nie chce pokaza. Tak go zdenerwowaa kradzie koni. Nawet mu si nie dziwi. Czowieku! O czym ty mwisz? Jakie konie? Przepraszam. Opowiem dokadnie. Jeeli co opuszcz, przypomnij mi, Janie. Chwileczk przerwaem. Jeszcze tylko pytanie: bylicie, sierancie, nad Jeziorem Jelenia? Byem. No i co? Westchn ciko. Paskudna robota i bez rezultatu. Nic nowego nie dowiedziaem si o zabitych. Bandyta dobrze si o to po stara. Ani papierw, ani dokumentw. Nic, dosownie nic. Jak to dobrze, e was spotkaem! Skinem gow. Teraz opowiadaj, Karolu...

Opracowanie edytorskie: Jawa48

130

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XIII

Na pnoc!

Wkrtce znalazem si powtrnie w budynku faktorii. Tym razem ju nie w niezbyt miej salce na parterze, ale na pitrze. Z pokoju, ktrego ciany zdobiy futra skalnych niedwiedzi, a podog zacielay wilcze skry, wida byo falujce trawy rozlegej prerii. Siedzielimy we czwrk w gbokich fotelach. Laughton wrci do swej pierwszej roli. By gadatliwy, wylewny i uprzedzajco grzeczny. Tej przemiany dokonao samo pojawienie si sieranta Gary Mitchella z Krlewskiej Konnej. Sierant by rwnie zadowolony. Informacje udzielone mu przez Karola posuway spraw mocno naprzd. Relacja Laughtona bya cennym dopenieniem jego wiedzy o poszukiwanym mordercy. Sdz, e w gowie sieranta snuy si marzenia o rychym schwytaniu przestpcy, o pochwaach, kto wie, moe o awansie do oficerskiego stopnia. Mylaem o tym, suchajc jego pyta. Byy rzeczowe i co tu duo mwi inteligentne. Jak si zreszt pniej przekonaem, Mitchell by, oglnie biorc, zdecydowanie dodatnim typem czowieka. Na pewno mg uchodzi za wzr podoficera tej jedynej na wiecie suby policyjnej, w ktrej dziaalnoci elementy wspczesnej kryminologii cigle jeszcze cz si z pierwiastkami romantyzmu dawnych courreurs du bois", cowboyw zachodnich prerii i amerykaskich westmenw. A wic zacz splatajc palce u rk jakie to konie panu skradziono?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

131

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Ach westchn Laughton nigdy sobie tego nie daruj. To byy dwa mustangi. Moe ju ostatnie w tym kraju! Wspaniae rumaki o niecodziennej maci. Jeden prawie czarny, drugi biay. To wietnie! sierant a klasn w donie. Laughton spojrza na ponurym wzrokiem. Nie wiem, co pan dostrzega w tym wietnego? Kompania poniosa strat i pewnie bd musia j pokry p wasnej kieszeni. Och, nie o to chodzi, nie o to chodzi... Widzi pan, biae konie nale do rzadkoci. Na og nie apie si biaych mustangw kto, u licha, tego apa? zbytnio si odznaczaj, zwracaj uwag. Ci dwaj naprawd musieli si bardzo spieszy, jeli zdecydowali si na kradzie biaego konia. Nie mieli wyboru mrukn Laughton. Tylko te dwa stay na podwrzu. ajdaki! Brama bya otwarta... Bez siode? wtrciem pytanie. Konie byy osiodane, sam je siodaem powiedzia z nut alu w gosie. Sierant parskn miechem. Innymi sowy, sam pan dopomg zodziejom. Ale znajdziemy te konie. Jeli ich przedtem nie sprzedadz. Nie tak atwo sprzeda biaego konia w tych stronach. No, a teraz niech pan pokae panu Gordonowi mapy, na ktrych tak mu zaley, ja tymczasem obejrz te jak pan powiada chabety, ktre zostawili. Tym razem kierownik faktorii nawet okiem nie mrugn. Ale oczywicie, oczywicie. Wszystkie mapy, jakie tylko posiadamy. S doskonae, nikt takich nie ma prcz naszej kompanii. Prosz bardzo, prosz bardzo, pan pozwoli ze mn.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

132

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Podszedem za sierantem na podwrze. Tak jak przewidywalimy, jednym z pozostawionych koni by indiaski mustang z bardzo prymitywn uprz i derk zamiast sioda. Drugi podkuty gniadosz. Gdyby tak konie umiay mwi! westchn sierant. S doszcztnie zmarnowane. Ciekaw jestem, skd i dokd tak je gnali? Wyszlimy ze stajni. Mam kopot zwierzy mi si Mitchell. Wszystkich moich ludzi rozesaem po osadach i faktoriach, tym czasem tutaj byliby najbardziej potrzebni. Wraca nie mog, bo tamci zwiej na amen. A ciga w pojedynk to nie zawsze daje dobre wyniki. Czuem, do czego zmierza ta przemowa, ale udaem, e nie rozumiem. Taki Gordon... to szczciarz! dorzuci sierant. Powinien wstpi do nas na sub. Zrobiby karier. Ani mu to w gowie. Wiem, wiem. Proponowano mu ju ze trzy razy. Za kadym odmawia. Ale myl, e teraz moe by si da namwi na ma wycieczk. Co pan o tym sdzi? Pokrciem gow. Pomys Mitchella raczej krzyowa nasze plany. Po zapoznaniu si z map naleao wraca do Czarnych Stp i natychmiast rozpocz poszukiwania. Co pan o tym sdzi? powtrzy sierant. Nasze plany zaczem ostronie s nieco inne. Karol chcia mi pokaza preri. Pan po raz pierwszy w tych stronach? A tak. No to jak pan pozna Wielkiego Bobra?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

133

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

W szpitalu. Pan chorowa? Wprost przeciwnie. Leczyem. Spojrza na mnie podejrzliwie, mylc, e artuj. Jestem lekarzem. Ho, ho! I c pana przygnao w te strony? Sierancie powiedziaem troch ubawiony, a troch zirytowany t seri pyta gdyby pan si nawet przebra w inny strj, i tak kady by pana pozna. Wydawa si by zaskoczony tym stwierdzeniem. Dlaczego? Dlatego, e zadaje pan zbyt wiele pyta. Mitchell zaczerwieni si. Przepraszam. Pytaem ot tak sobie. Nie z zawodowej ciekawoci. Ale wracajc do sprawy: wdrowa preri tu czy tam to na jedno wychodzi, a moglibycie mi bardzo pomc. Pomylaem, e w tym owiadczeniu jest tylko poowa prawdy. Pomc mg Karol, na mnie sierant z pewnoci nie liczy. Oczywicie, oczywicie wybkaem. Niech pan o tym pomwi z Gordonem. Skin gow i odszed. Ju po chwili rozmawia z Indianinem. Pewnie raz jeszcze wypytywa o szczegy przybycia wczgw. Potem obaj zniknli w stajni i wreszcie, przechadzajc si po podwrzu, dugo nad czym dyskutowali. C teraz miaem robi? Zaniepokojony propozycj Mitchella, postanowiem czym prdzej da zna Karolowi. Spotkaem go na schodach. Klepn mnie po ramieniu i zniajc gos powiedzia:
Opracowanie edytorskie: Jawa48

134

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wszystko w porzdku, Janie. Moemy wraca. Ba westchnem. To nie takie atwe. Co masz na myli? Powtrzyem mu rozmow z sierantem. Do licha! Rzeczywicie... Jeli bdzie bardzo nalega, trzeba z nim jecha. Nie ma rady. I powiem ci, e jako nie wypada odmawia pomocy. Mitchell to dobry chop. I niegupi. Ostatecznie mamy przecie wsplny interes. Nam rwnie zaley na unieszkodliwieniu tego otra. eby tylko z tego nie wyniky nie przewidziane komplikacje... zaczem, ale wanie w jasnym prostokcie drzwi ukazaa si czerwona kurtka. Halo! Jestecie tu? Zebraem ju wszystkie informacje, jakie mona byo zdoby w tej przekltej dziurze, i jestem gotw do drogi. Wyszlimy na dwr. Wielki Bobrze, czy nie moglibymy dalej jecha razem? Tu sierant powtrzy argumenty przemawiajce za t propozycj. Zreszt doda zaczlicie t spraw i wypada, ebycie dotrwali do koca. Karol zastanawia si tylko przez chwil. Dobrze powiedzia byle to nie trwao zbyt dugo. Bdzie to waciwie wyprawa na lepo. Ani tropw, ani ladw... Z wyjtkiem ognisk wtrciem. Z wyjtkiem ognisk zgodzi si Mitchell. Musimy wdrowa od faktorii do faktorii, od osiedla do osiedla... Do licha, nie ma ich zbyt wiele w tych stronach! A prawda na kocu jzyka, jak powiada przysowie. Bdziemy pyta, kogo napotkamy. To take sposb na znalezienie ladw. Moich chopcw rozesaem w cztery strony wiata. Maj wraca tu, do Dziesitej Mili. Ale czeka na nich to byby nonsens... Jak mnie nie zastan, powinni si skierowa do fortu Garry. Mam taki fort
Opracowanie edytorskie: Jawa48

135

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

swego imiennika zamia si. Zabawne, co? Tam bd czeka. No, chodmy do saloonu. Poegnalimy si z Laughtonem, nadal wylewnym i niesychanie grzecznym. Bardzo przeprasza mnie i K arola: Rozumiecie, panowie, e jeli si kto sparzy... ciska nam donie, obiecywa, e o wszystkim opowie Stevensonowi niech si chop ubawi! i deklarowa, i faktoria zawsze odtd bdzie sta dla nas otworem. Po tej straszliwie dugiej gadaninie nareszcie wyszlimy. Uff! Okazao si wkrtce, i zaraz" w praktyce sieranta Mitchella oznacza niezupenie to samo, co w mojej. Wyjazd zaraz" rozpocz si od przegldu kopyt wszystkich trzech naszych koni. Z tego przegldu wynik wniosek, e wszystkie trzy naley podku na nowo. Powleklimy si do kowala. No powiedziaem korzystajc z chwili, kiedy sierant nieco si oddali jeeli on z tak energi bierze si do kadej sprawy, to szczliwi przestpcy, ktrych ciga! Mylisz si, Janie. Sierant ma swoje metody. Hoduje zasadzie spiesz si powoli", stara si eliminowa nie przewidziane wypadki... przewidujc je. Na przykad zgubienie podkowy. Wanie. Szkoda wobec tego, e nie skierowa nas jeszcze do rymarza, aby zamwi nowe sioda. W starych mog popka poprgi i co wtedy? Pogalopujemy na oklep. Nie bd zoliwy! Kowal akurat spa. Bya to prawdopodobnie, poza piwem i wdk, jedyna forma rozrywki w Osadzie Dziesitej Mili. Gdy na nasze energiczne danie zbudzia go ona, zobaczyem wielkoluda o obliczu, ktrego za skarby wiata nie chciabym ujrze na pustkowiu. Na p picy, niechtnie
Opracowanie edytorskie: Jawa48

136

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

wysucha dyspozycji Karola. Zmik nieco, dostrzegszy czerwon kurtk sieranta, mimo to wcale si nie spieszy. Trzeba byo rozpali wygasy ogie. Trwao to wieki. Potem zaczo si poszukiwanie chopaka do pomocy. Kiedy wreszcie sztabki elaza zostay woone do aru, byo ju dobrze ciemno. Uformowanie dwunastu podkw przecigno si na dalsze godziny. W kocu opucilimy kuni okoo pnocy. Wyjazd teraz nie miaby adnego sensu. Bya to do powana strata czasu, ale Mitchell jako niewiele si tym przejmowa. Poszlimy do gospody, gdzie budzenie waciciela zajo kilkanacie minut, a przygotowanie kolacji dwa razy tyle. I znowu siedzielimy nad tward jak rzemie pieczenia. Przypuszczam, e bya ona jedyn potraw w tym saloonie, upieczon na wiele dni naprzd, w ilociach, ktre mogy starczy do nakarmienia setki osb. Pocieszaem si myl, e jem j po raz ostatni. Nastpnego ranka Karol cign mnie z ka, gdy pierwsze zorze poczy rowie na horyzoncie. Nie potrzebuj dodawa, e byem bardzo picy. Karolu, Karolu mruczaem po co my z nim jedziemy? Przecie to nie ma sensu. To ma sens odpowiedzia z naciskiem. Nie pamitasz, co sam mwie? Jeeli uciekinier ma przy sobie kopi planw, lepiej, abymy byli przy jego schwytaniu. Duo to pomoe! Ciekaw jestem, co wwczas zrobisz? To zaley od okolicznoci. Nie trzeba si martwi na zapas. A poza tym, jak ci ju wspomniaem, warto pomc sierantowi. On o tym nie zapomni. To si nam moe przyda. Nigdy nic nie wiadomo... Ju dobrze stkaem wcigajc z trudem buty. To wszystko nie bardzo mi si podoba, ale jeeli uwaasz... Uwaam, uwaam. Przesta zrzdzi i pospiesz si.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

137

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Kiedy zeszlimy na d, Mitchell siedzia ju przy stole. Z ulg stwierdziem, e zamiast pieczeni dymi jajecznica. To mi poprawio humor. niadanie trwao nieskoczenie dugo. Mitchell twierdzi, e nie wiadomo, kiedy znowu bdziemy mieli okazj siedzie przy stole, wic trzeba ten fakt wykorzysta. Tak te czyni, zjadajc olbrzymie iloci jajecznicy i chleba. Waciciel saloonu nisko si nam kania polecajc na przyszo swe usugi. Co do mnie, przysigaem sobie w duchu, e wicej noga moja tu nie postoi. Chopak stajenny przyprowadzi pod werand konie. Biy kopytami w piach drogi, niecierpliwic si. Karol rzuci chopcu kilka drobnych monet. Wskoczylimy na sioda. Gucho zadudniy kopyta. Dokd? zapyta Karol. Mitchell wskaza rk ku pnocnemu wschodowi. Tam! Przebylimy truchtem zakurzony trakt, ktry kurczy si, zwa z kadym jardem, a wreszcie rozpyn si wrd traw prerii. Mitchell wysforowa si naprzd, ja za nim, Karol zamyka kawalkad. Ruszylimy kusem. Konie parskay, szczkaa bro, pachncy wiatr owiewa nam twarze. W podmuchach tego wiatru migotliwe fale suny poprzez trawy sigajce po brzuchy koniom. Rowy talerz soca stawa si coraz! bardziej zoty, w miar jak wznosi si nad horyzontem. Zapowiada si prawdziwy upa. Jak okiem sign, rozcigaa si preria, milczca i pozornie pusta. Gdzie u szczytu bkitniejcego nieba wisia, niby czarny punkt, jaki skrzydlaty drapienik.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

138

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XIV

Pomie na prerii

Kilka rozoystych krzakw, kilka niskich drzew, ktrych nasiona przed kilkudziesiciu laty przynis wiatr z puszczy odlegej o setki mil to prawdziwa oaza w sercu prerii. Jeli na dodatek u stp tych drzew pynie strumyk, c jeszcze potrzeba znuonemu wdrowcowi, aby rozkulbaczy konia, spta mu przednie nogi i z suchych gazek rozpali ognisko? Takie oazy trafiaj si co pewien czas, jeli wdrowa od Gr Skalistych poprzez wielk rwnin kanadyjsk ku wschodowi. Zanim rozpalilimy ogie, noe nasze oczyciy z trawy wielki krg ziemi. Niebezpieczestwo poaru jest tutaj tak grone, e roztropny i dowiadczony wdrowiec zawsze uczyni wszystko, co nakazuje ostrono, aby do niego nie dopuci. Niebo pociemniao, zabysy pierwsze gwiazdy. Pomie cicho trzaska, a Mitchell piek ziemniaki zabrane z Osady Dziesitej Mili. Kiedy wyraziem zdziwienie, e chciao mu si wie tak mao poyteczny baga, owiadczy, i przepada za ziemniakami, ktre nie wiadomo kiedy znowu bdzie jad, bo na prerii przecie nie rosn. Jedlimy wic pieczone ziemniaki, przegryzajc podpomykami z pszennej mki. Przygotowujc je, dodaje si nieco proszku, ktry sprawia, i zagniecione ciasto pcznieje i podpomyki nie s twarde jak deski. Mona rwnie takie ciasto umieci w blaszanej formie. Postawione na ogniu, upiecze si szybko. Wspaniay wynalazek dla ludzi, ktrzy miesicami nie ogldaj piekar!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

139

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Ksiyc wzeszed, kiedy otuleni w pledy, z gowami wspartymi o sioda, uoylimy si do snu. Jake krtko trwa! Zdawao mi si, e ledwie zamknem oczy, a ju kto szarpn mnie za rami. Czerwone zorze wstaway nad horyzontem. witao. Chodny wiatr szeleci w gaziach drzew, a nad rozpalonym na nowo ogniskiem wia si smuka dymu. To Mitchell piek resztki ziemniakw i gotowa wod na kaw. W kocioku bulgotao, a podpomyki pachniay coraz przyjemniej. Strzsnem z siebie resztki snu, myjc si w lodowato zimnej wodzie ze strumienia. niadanie zjedlimy byskawicznie. Ziemniaki wygrzebane z popiou parzyy palce. Teraz ju wida byo, e Mitchellowi zaley na popiechu. Tylko czy przypadkiem nie cigalimy... wiatru w polu? Zadaem to pytanie, gdy zapalone zostay ostatnie przed odjazdem fajki. Mitchell wypuci dym w niebo. Rozmawiaem z pracownikiem Laughtona. Z tym czerwonoskrym. Przypadkowo sysza urywek ich rozmowy. Dlatego wanie wybraem ten kierunek. Jeeli czerwonoskry natychmiast nie puci si w pogo? wiedzia, dokd jad, dlaczego

Po pierwsze dlatego, e kradzie zostaa wykryta dopiero po godzinie. Po drugie, nie byo na czym ich ciga. Faktoria rozporzdza tylko dwoma komi, wanie tymi, ktre skradziono. Konie pozostawione przez zodziei nie nadaway si do dalszej jazdy. Po trzecie, Laughton nie mg opuci faktorii na cay dzie, a tyle czasu co najmniej trwaby pocig. Faktori obsuguj teraz przecie tylko dwie osoby. Jasne? Chciaem jeszcze zapyta, co powiedzia sierantowi Indianin, ale ugryzem si w jzyk. Karol milcza. Uznaem, ze trzeba go naladowa. Fajki zostay wypalone, ognisko zgaszone i zadeptane. Sierant zala ciepy jeszcze popi kilkoma kubkami wody. Ruszylimy. Wedug czego orientowa si w terenie Mitchell, pozostanie dla mnie nieodgadniona tajemnic.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

140

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Oni maj specjalny instynkt powiedzia mi w kilka tygod ni pniej Karol. Wyrabiaj go sobie podczas suby na tych bezdroach. A kto go sobie w por nie wyrobi, moe si poegna z Krlewsk Konn! Gdyby chcieli i umieli pisa, powstaaby ciekawa literatura. Cay ocean obserwacji ludzi, zwierzt, przyrody... Koo poudnia pierwszy postj. Nieco po szstej drugi. Na prerii dzie trwa dugo. Soca nie zasaniaj adne wzniesienia. Trzeciego dnia zacz nam dokucza upa. Przeduylimy poudniowy odpoczynek. Skoni nas do tego nie tylko ar lejcy si z nieba, ale i may stawek, lecy w nieco wikszej dolince, porosej niskimi krzewami.

Najpierw zaczerpnlimy wody do naczy, pot em sami wskoczylimy do jeziorka mimo uwag Karola na temat kanadyjskich pijawek. Obiad by skromny. Nikomu je si nie chciao. Przyrzdzilimy kaw i zagryli j pozostaymi z rannego posiku podpomykami. Potem rozoylimy si w skpym cieniu krzeww. Jak dugo trwa ten odpoczynek, nie pamitam. W pewnej chwili, na poy drzemicego, zbudzio mnie renie koni. Uniosem si na okciu. Sierant i Karol spali jak dwa susy. Spojrzaem w kierunku koni. Strzygy uszami, rozglday si niespokojnie i biy kopytami w ziemi. Wyszedem z dolinki na rwnin.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

141

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Preria po horyzont jarzya si szmaragdow zieleni, a oczy bolay. Od pnocy d suchy gorcy wiatr. Po kilku minutach miaem koszul mokr od potu. Zauwayem, i w pnocnej stronie nieba podnosia si od ziemi siwa, drgajca mgieka. Pierwszy raz w tych stronach ujrzaem takie zjawisko. Przypuszczaem, e nadciga burza. A skoro burza, lepiej j przeczeka w tej kotlince ni na otwartej przestrzeni. Nie byo wic po co budzi Karola i sieranta. Zaczem si zastanawia, czy wobec tego nie skorzysta raz jeszcze z kpieli. Prawdopodobnie pluskabym si beztrosko w jeziorku, gdyby uwagi mojej nie zwrcia ciemna plamka poruszajca si na horyzoncie. Zbiegem nad jeziorko, chwyciem lornetk i po chwili byem znw na grze. Przyoyem szka do oczu. Ciemna plama nie tworzya jednolitej caoci. To szereg punktw porusza si szybko i zblia w nasz stron. Jedcy? Stado bizonw? Nie wiedziaem, nie prbowaem nawet odgadn. Obudziem Karola, zacignem rozespanego na gr. Wetknem mu lornetk w rce. Patrzy przez chwil. Bizony albo mustangi mrucza do siebie bo na pewno nie jedcy. Gorcy wiatr dmuchn nam arem w twarze i jednoczenie do uszu moich dotar jak gdyby przytumiony odgos nadcigajcej burzy. Karol raz jeszcze przytkn lornetk do oczu, ale odda mi j natychmiast. Nie mamy sekundy do stracenia powiedzia swym spokojnym gosem. Preria ponie... Poczuem, jak koszula lepi mi si do plecw. Po prostu z gorca czy raczej z emocji? Janie, pd do koni, bo zerw pta i uciekn. Natychmiast je osiodaj i trzymaj za cugle. Gnaj na nas mustangi, a za nimi ogie! Zrobiem, co poleci, i musz si pochwali w byskawicznym tempie. Wieszajc si caym ciarem ciaa u uzd przysiadajcych na zadach i stajcych dba koni, ktem oka wci spogldaem ku pnocy, skd
Opracowanie edytorskie: Jawa48

142

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

nadcigao niebezpieczestwo. Tymczasem Karol i sierant w odlegoci kilku jardw od dolinki cinali traw tu przy ziemi myliwskimi noami. Krg oczyszczonej przestrzeni zwiksza si w miar, jak narasta guchy ttent nadbiegajcego stada. Nie ulegao wtpliwoci, e mustangi gnay z wiatrem i nie mogy nas zauway. W pewnej chwili Karol zbieg w d, porwa za sztucer i pocz strzela w powietrze. Janie wrzasn ku mnie wprowad konie do jeziorka! Tylko szybko! i pogna na gr.

atwo powiedzie szybko". Mylaem, e mi rce odpadn. Ko nie waliy kopytami i kwiczay, uszy kady po sobie. Najwikszy niepokj okazywa gniadosz sieranta, prawdziwy szatan, ktry potrafi nie tylko kopa, ale i gry. Kiedy wreszcie uporaem si z komi, wskoczyem na siodo. Zobaczyem sieranta, ktry zgarnia pki citych traw i wyrzuca
Opracowanie edytorskie: Jawa48

143

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

je poza obrb skoszonego pkola. Karol, ze sztucerem uniesionym ku grze, raz po raz strzela i adowa magazynek. Ttent wzmaga si z sekundy na sekund. Pojedyncze sztuki rozrniaem ju goym okiem. Na czele, wysforowany o kilka dugoci, galopowa nienobiay mustang z rozwian grzyw i falujcym ogonem. Za nim stado, jakie pidziesit sztuk. Liczba zupenie wystarczajca do wdeptania nas w ziemi. Teraz ju i Mitchell przerwa swe sianokosy. Stanwszy obok Karola, wali w powietrze z obydwch koltw. Mimo tej kanonady mustangi rway przed siebie, wprost na dolink i jeziorko. Musiay by naprawd przeraone, jeli do tej pory nie zwrci ich uwagi nieustajcy huk wystrzaw. Ko, na ktrym siedziaem, krci si i stawa dba. Dopiero teraz doceniem warto wszystkich tajemnic jazdy konnej, jakich uczy mnie przez dugie miesice Karol. Zajty uspokajaniem zwierzt, nawet nie zauwayem, e strzay ucichy. Podniosem gow. Biay mustang skrci nagle w le wo, za nim pognaa reszta. omot oddala si, a w gorcym powietrzu zawis tuman kurzu. Sierant i Karol zbiegli do dolinki. Teraz dopiero rozptalimy konie. Cay nasz baga zosta przytroczony do siode, konie wprowadzone w rodek oczyszczonego z traw koa. Wwczas to Karol podpali traw. Ogie z pocztku pez nisko, pozostawiajc ciemnobrzowy lad. Dwoma ramionami ogarn dolink i wreszcie, pdzony podmuchami wiatru, pogna ku poudniowi. Tymczasem od pnocy rs i gstnia zwal dymu. Huk i trzask potniay. Rozrniaem ju jaskrawe jzyki ognia, ktry przerzuca si po czubkach traw. Fontanny iskier strzelay ku grze, ciana aru przybliaa si ku nam z szybkoci pocigu pospiesznego. Na szczcie oddzielaa nas od niej spora przestrze wypalonej ju prerii. Wreszcie znalelimy si w ognistym krgu.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

144

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Mimo duej odlegoci owiono nas przez chwil tak gorce powietrze, e z trudem mogem oddycha. Ogie pogna dalej, ale preria dokoa dymia jak rozgrzany piec. Przeczekalimy kilkanacie minut , a potem wrcilimy nad jeziorko. Dziwnym trafem wok niego ocalao nieco trawy i prawie wszystkie krzewy. By to bardzo pomylny zbieg okolicznoci mona byo nakarmi konie przed dalsz podr. Postanowilimy przeczeka godzin, aby rozgrzany step ostyg. No, Janie powiedzia Karol miae szczcie. Wszyscy mielimy szczcie. Nie o tym mylaem, ale o mustangach. Rzadko si dzi trafia ujrze takie adne stadko... pewnie jedno z ostatnich. W drog ruszylimy pod wieczr. Znika zielona preria. Jak okiem sign, rozcigaa si brunatnoczarna paszczyzna. Podczas jazdy natrafilimy na kilka zwglonych kojotw. Kiedy si ciemnio a noc nadcigaa czarna, bez jednej gwiazdy na niebie zatrzymalimy si w szczerym pustkowiu. Dokoa ani krzaczka, ani gazki do rozpalenia ognia. Najbardziej trapi nas brak wody, ale ju wkrtce mielimy jej nadmiar. Okoo pnocy zerwaa si gwatowna burza. Przez godzin zleway nas strumienie wody, ogniste zygzaki byskawic biy w ziemi, uderza grzmot po grzmocie. Nagle ozibio si i kiedy ulewa pognaa dalej, cakowicie przemoknici szczkalimy zbami. Na szczcie, przygotowany na wszystko Mitchell mia przy sobie spor blaszan manierk szkockiej whisky. To nas postawio na nogi i pozwolio dotrwa do wczesnego witu. O niadaniu oczywicie nawet mowy by nie mogo. Dosiedlimy koni. Przed nami cigle jeszcze cielia si spalona preria. Zapytaem Karola, jaka moga by przyczyna poaru. Samozapalenie czy ludzka nieostrono? Samozapalenie si stepu moe nastpi tylko w wypadku porzucenia przez czowieka szka, ktre odgrywa wtedy rol soczewki skupiajcej promienie soneczne. Ale kt by w tych stronach pozostawia
Opracowanie edytorskie: Jawa48

145

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

szklane butelki! To zbyt cenne naczynie. Poar spowodowao raczej ludzkie niedbalstwo nie zgaszone ognisko. Znowu jechalimy do poudnia, nie trafiwszy na ani jedn kpk zielonej trawy, ani jeden krzaczek. Do picia mielimy tylko deszczwk, przezornie naapan w miseczki i zlan do flaszek. Bya letnia i paskudna. Poudniowy postj okaza si chyba jeszcze bardziej mczcy od jazdy. Konie na prno szukay dziebka wieej trawy. Po raz pierwszy zaczem ponagla do dalszej wdrwki. Moi towarzysze nie wyraali sprzeciwu. Kt bowiem mg odgadn, jak daleko jeszcze cignie si przestrze spalonej prerii. Moe dzie, moe dwa dni... Konie strac siy i wreszcie padn. Perspektywy dalszej jazdy przedstawiay si do ponuro. Jedyna na to rada jecha szybciej, skrci postoje. Tak te uczynilimy. Nastpny dzie by rwnie monotonny jak poprzedni. Spalony step, ar z nieba, ani kropli wody. Deszczwka ju nam si wyczerpaa, konie wyranie zwolniy biegu. Usta miaem wysuszone, jzyk stwardniay. Mwienie sprawiao mi trudno. Zapewne to samo odczuwa musieli moi towarzysze, bo milczelimy przynaglajc tylko wierzchowce do 'biegu. Miny dwie, moe trzy godziny, gdy naraz uczuem, jak mj ko poderwa si. Inne zaray krtko i wycigny szyje. Czuj wod odezwa si ochrypym gosem Mitchell. Naprzd! Rozgldaem si dokoa, ale nic nie zwiastowao nawet ladu wilgoci. A konie teraz gnay. I oto niespodziewanie gadka rwnina prerii obniya si, oczom moim ukaza si wwz o agodnie pochylonych zboczach. W dole, wzdu piaszczystych pla, pyna rzeczka. Po drugiej stronie wody zielone krzewy i wysokie trawy koysay si w powiewach lekkiego wiatru. Poar nie przekroczy koryta rzeki. cigaem koniowi cugle, bo rwa jak szalony i baem si, e na zboczu przekoziokuj razem z nim. Na szczcie Karol by szybszy. Zagrodzi mi drog i zmusi do wolniejszej jazdy. Ostronie, Janie, ostronie. Konie s zgrzane. Musz chwilk odpocz. Rzu mi uzd i zsiadaj!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

146

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Zatrzymalimy si na skraju piaszczystej play. Jak rozkosznie byo odetchn chodnym, wilgotnym powietrzem! Wpdzilimy konie w koryto rzeczki i wolniutko przeprowadzili na drug stron. Dopiero tam, pozbawione uprzy, poszy si napi. Tymczasem Karol lustrowa lornetk okolic, ale nie dostrzeg nic godnego uwagi. Napojone konie pasy si teraz na zielonym zboczu. Kpalimy si na zmian. Zawsze ktry z nas sta pord krzeww, na szczycie zbocza, tak e tylko gowa mu wystawaa ponad wysokie dba traw. Stamtd, niepostrzeenie, mg obserwowa teren po obu stronach rzeki. Kiedy warta przypada sierantowi, musielimy nagle przerwa kpiel. Po kilku zaledwie minutach Mitchell przybieg nad brzeg. Jedcy powiedzia krtko. Przeprawiamy si na drug stron. Licho wie, kto to moe by. Lepiej przegrodzi si rzek. Tak jak stalimy w wodzie, nie tracc czasu na ubieranie si i siodanie koni, powrcilimy na spalon stron. Dopiero tu moglimy zaoy uprz i wcign spodnie. Na reszt zabrako ju czasu. Sierant zasygnalizowa: Zbliaj si! Pooylimy si na brzuchach tu nad zboczem. Ko sieranta na kilkakrotne cmoknicie swego pana ku memu podziwowi leg obok nas. Pozostaych ani rusz nie mona byo skoni do pjcia w jego lady. Stanowiy wymienity cel. Sierant, z karabinem w rku, zrzdzi: Jak mona byo bra w drog takie chabety? Karol nie zareagowa na to wydziwianie. W milczeniu obserwowa przeciwlegy brzeg. Jest ich piciu zauway. Jeeli si nie myl, to Assiniboinowie. Zaraz nas dostrzeg i... znikn.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

147

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Jego sowa speniy si z cakowit dokadnoci. Zobaczyem galopujcych jedcw, potem jedcy znikli i wrd falujcych traw posuway si tylko koskie by. W pewnej chwili zniky i konie. Uwaga! ostrzeg sierant. Patrzcie na szczyt zbocza. Na szczycie zbocza nic si jednak nie dziao. Indianie jakby zapadli si w ziemi. To mi si nie podoba szepnem. Przecie gdyby mieli uczciwe zamiary, nie kryliby si. Bior nas za kogo innego mrukn Karol. Ale za kogo? ebym to ja wiedzia! Trzeba si z nimi porozumie.

Twoja uwaga jest niezwykle cenna, Janie. Tylko e na razie nie ma z kim rozmawia. Ju po chwili jednak, kiedy przypadkowo spojrzaem za siebie, dostrzegem trzech czerwonoskrych. Spryciarze! Cz oddziau przeprawia si przez rzeczk i zasza nas od tyu.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

148

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Masz z kim rozmawia, Karolu powiedziaem silc si na spokj. Obejrzyj si tylko. Uff, do licha! Assiniboinowie. Pozwl, sierancie, e do nich zagadam, a tymczasem w sw czerwon kurtk, eby wiedzieli, z kim maj do czynienia. Podnis si niedbale i co zawoa. Czerwonoskrzy zatrzymali si. Z kolei podnis si sierant i teraz rozpocz si cakowicie niezrozumiay dla mnie dialog. W rezultacie czerwonoskrzy opucili bro i podeszli do nas. Porozmawiali z sierantem, skierowali si ku rzece i wolniutko przeszli sigajc im po pas wod. Na drugim brzegu ukazao si teraz jeszcze dwch wojownikw prowadzcych konie. Sierant ma nosa powiedzia Karol nacigajc bluz. Co si stao? Jedziemy znakomitym tropem. Assiniboinowie poszukuj dwch biaych, ktrzy skradli im konie. Rozemiaem si. Niesychanie uprzejmi s ci nasi uciekinierzy. Kiedy gubimy lad, kradn konie, eby da zna o sobie. Skd jednak pewno, e i tym razem to byli oni? Ko, biay ko skradziony z faktorii... I co teraz? Jedziemy z czerwonoskrymi do ich obozu. Mitchell chce zbada spraw dokadnie. Pojechalimy. Tym razem droga bya krtka. Przybylimy na miejsce, wyprzedzeni ju przez jednego z wojownikw. Przyjto nas, tradycyjnym zwyczajem, przy ognisku. Po parominutowym milczeniu rozpocza si rozmowa. Krtkie zdania przegradzane duszymi pauzami. Nic z tego nie rozumiaem. Zauwayem tylko, e Assiniboinowie ze specjalnym szacunkiem traktuj Karola. Mitchell by dla nich na drugim
Opracowanie edytorskie: Jawa48

149

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

miejscu, na mnie w ogle nie zwracali uwagi. Ten Karol naprawd musi mie wielkie wzicie u czerwonoskrych! Przyjemnie byo mi to stwierdzi. Okazuje si, i nie z byle kim zwiedzam" preri i nie byle kto jest moim nauczycielem! Sytuacja, w jakiej si znalazem, bardzo mi odpowiadaa. Mogem obserwowa wszystko i wszystkich. Czyniem to jednak bardzo ostronie, eby nie wzbudzi podejrze gospodarzy. Ju na pierwszy rzut oka stwierdziem, e byo to jakie tymczasowe obozowisko, z garstk tylko ludzi. Pi czy sze tipi dokoa ogniska, stadko koni pascych si w pobliu i kilku wartownikw bacznie przepatrujcych horyzont. Przygldaem si twarzom siedzcych. Wszystkie byy powane. Niektre szlachetne w rysach, inne okrutne, zowrogo byskajce oczami. Z tymi nie chciabym si spotka sam na sam. A przecie, w gruncie rzeczy, przecitny poziom uczciwoci tych ludzi by znacznie wyszy od naszego. Sprzyjao temu niezwykle surowe wychowanie modziey. W granicach plemienia, w ramach indiaskiej wioski nie mg utrzyma si zodziej, oszust czy podstpny morderca. Spoeczno indiaska nie tolerowaaby dugo takiego osobnika. Po prostu przepdzono by go. Std niekiedy ale do rzadko spotyka si tak zwanych samotnych Indian", nie przynalenych do adnego plemienia. yj oni w pojedynk, wdrujc po niezmierzonych i jeszcze nie zamieszkaych przestrzeniach puszcz lub stepw. Te osobniki, wyrzucone poza nawias wasnej spoecznoci, niejednokrotnie podejmoway si jake czsto na zlecenie biaych! najohydniejszych przedsiwzi. Bezpieczniej byo trzyma si od nich z daleka. Karol wielokrotnie przestrzega mnie przed samotnymi wojownikami. Jeeli spotkasz na bezludziu wojownika z jego squaw, wiej, bracie, gdzie pieprz ronie! Co ma do tego squaw?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

150

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Bardzo wiele. Stanowi niezbity dowd, e jej maonek to samotny Indianin". Wlecze z sob on, bo nie ma gdzie jej zostawi. Nie ma swego tipi, swej wioski, swego plemienia. To przepdzony Indianin. Wypdek, jak to si u nas mwi. Ci s najgorsi. Pamitaj o tym, Janie.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

151

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XV

Sierant w tarapatach

Wizyta naszych" uciekinierw w obozie Assiniboinw trwaa trzy dni. Gdyby Indianie pilnowali lepiej swoich koni zawyrokowa Mitchell mielibymy ptaszkw w rku. Ale po co im te konie? zapytaem. Ba, albo to zwyka zodziejska pasja, albo co ich skonio do wzicia zapasowych rumakw. Co nie wiadomo odrzek Karol. Teraz maj cztery konie. To na pewno utrudni im ucieczk. Susznie powiedzia sierant. To dowd, e nie zanadto obawiaj si pocigu. Ale dla... tu przerwaem w poowie pytania. Przyszo mi do gowy, e wietnym sposobem opnienia ewentualnego pocigu mogo by... podpalenie prerii. Czyn przestpczy, ale c mieli do stracenia ludzie, nad ktrymi ciyy tak cikie zbrodnie? Sprawc morderstw by co prawda tylko jeden z uciekajcych, ale jego kompan na pewno jest nie lepszy. Podzieliem si swoim przypuszczeniem z towarzyszami. Przyznali, e mog mie racj. Wiatr by pnocny, zreszt sama rzeczka stanowia wystarczajc przeszkod dla ognia. Uciekinierzy podpaliwszy preri przeszli na drugi brzeg rzeki, odgradzajc si od pocigu morzem pomieni. To wygldao bardzo prawdopodobnie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

152

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

O tym wszystkim rozmawialimy jadc przez preri. Assiniboinowie zodziei nie schwytali. Obiecali co prawda nadal patrolowa preri, ale jak mwi sierant teraz to si psu na bud zdao. Jechalimy zupenie na lepo. Pocztkowo spotykalimy tylko lady pocigu indiaskiego. To cwaniaki! stwierdzi Karol. Na pewno poobwizywali szmatami koskie kopyta. Stary sposb, a dziwne, e o tym nie pomyleli czerwonoskrzy. lady gdzie tam by musz, bo trudno w taki sposb posuwa si szybko. I c wy na to, sierancie? Kropka w kropk mylaem to samo. lady gdzie by musz . Tylko pytanie: przed nami czy za nami? Jak to za nami? Co czyni lis, gdy go cigaj? Zatacza wielkie koo, aby znale si za cigajcymi, i tam si przyczaja. Niemdrzy ludzie szukaj go przed sob, nie za swymi plecami... Karol wstrzyma konia. Wic przypuszczacie... Przypuszczam, e obwizawszy swym koniom kopyta, ruszyli szerokim ukiem, a znaleli si na tyach cigajcych. Ale przecie Indianie porozsyali wywiadowcw na wszystkie strony! Za to na pewno nie badali najbliszego ssiedztwa swego obozowiska. Terenu dobrze nie znaj, bo to obz tymczasowy, a tu gdzie niedaleko moe si znajdowa wietna kryjwka. Na prerii? Niby jaka? Ba, ebym to ja wiedzia! W grach mylabym o jask ini... Tutaj moe istnie jaka rozpadlina, wwz, zaamanie gruntu. Przy tak wysokich trawach trudno co dostrzec nawet z niewielkiej odlegoci.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

153

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Bardzo to mdre zawyrokowa Karol tylko dlaczego sierant Mitchell z Krlewskiej Konnej dopiero teraz o tym mwi, kiedy przebylimy ju taki szmat drogi, co? Dlatego, e sierant Mitchell z Krlewskiej Konnej odpar sierant naladujc gos Karola dopiero teraz wpad na ten pomys. Ale dlaczego na ten sam pomys nie wpad wczeniej sawny traper i t ropiciel ladw, szeroko znany Wielki Bbr? Poddaj si. Ale co teraz robi? Teraz przede wszystkim zsidmy na chwil z koni. Za bardzo jestemy widoczni. Posuchalimy tej rady. Sierant wyoy swj plan. Jego zdaniem, jakichkolwiek ladw naleao szuka wok obozowiska Assiniboinw. Moemy rwnie skorzysta z pomocy czerwonoskrych wtrciem. Nigdy! krzyknli prawie jednoczenie. Dlaczego? Dlatego, e im mniejszy szum wok tej sprawy, tym lepiej. Trzeba upi czujno ciganych. Powinni jak najduej by przekonani, e ich nikt nie szuka. No, a teraz jazda! To nie by powrt w cisym znaczeniu tego sowa. Kluczylimy jak myliwskie psy po tropach zwierzyny. Trwao to cay dzie z krtkimi przerwami. Dnia nastpnego posuwalimy si nadal po obwodzie wielkiego koa, ktrego rodek mia stanowi obz Assiniboinw. To Karol, to Mitchell na przemian lustrowali lornetkami horyzont. Prcz oddziau czerwonoskrych nie zauwayli nic szczeglnego. Grupa Assiniboinw udawaa si prawdopodobnie na myliwsk wypraw. Wkrtce znikli nam z horyzontu. Dopieka mi ju do ywego ta wdrwka, ktrej koca nie widziaem. Wcieky wlokem si z tyu. Mijay godziny. Wreszcie na znak Mitchella zatrzymalimy konie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

154

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Uwaga powiedzia ciszajc gos nastawcie uszu. Albo ja si myl, albo to jest... Szum przerwa Karol szum spadajcej wody! Wodospad?! zawoaem. Tu? Na prerii? Nie krzycz. Taki odgos moe wydawa tylko spadajca woda. Sierant si nie myli. Szukajmy. Kierujc si tym tajemniczym dla mnie odgosem, jechalimy jeszcze jakie pitnacie minut i oto nagle zielona paszczyzna runa w d stromym urwiskiem. Ledwie zdylimy zatrzyma konie. Wwz w samym sercu prerii. Niewidoczny ju z odlegoci paru jardw. Jake atwo mona tu skrci kark! Zwaszcza w nocy. No i co teraz powiesz, Janie? Po dnie wwozu pyna rzeczka pienic si i tukc o gazy wystajce z dna. Na prawo biaa ciana wody z oskotem spadaa ze skalistego progu. Patrzaem oczarowany t wspania niespodziank. Sierancie, Karolu, to przecie ta sama rzeka, ktr ju raz przebywalimy! To bardzo prawdopodobne... To pewne upieraem si. Ale powiem wam wicej: uciekajcy posuwali si w d rzeki, dotarli a tutaj, znaleli dogodn kryjwk i dopiero std pojechali do obozowiska czerwonoskrych. Gotw jestem si zaoy, e w grze rzeki, tu nad wod, znajdziemy ich lady. Sierant spojrza na mnie wzrokiem wyraajcym zdumienie zmieszane z podziwem, a Karol z rozmachem paln mnie doni po plecach. Janie, jeste genialny! Wkrtce bdziesz zadziwia najstarszych traperw.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

155

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Dobrze, dobrze. Moesz kpi ze mnie, ile ci si podoba, ale przekonasz si... Wcale nie kpi, bo twoje twierdzenie moe by prawdziwe. Strze si jednak zarozumiaoci. Ona powoduje pomyki, ktrych nie sposb naprawi. No, a teraz z koni! Jednake zejcie okazao si tutaj niebezpieczne. Udalimy si wic w gr rzeki, za wodospad. Koryto znajdowao si tu prawie na poziomie prerii, ale zejcie do wwozu utrudnia prg skalny rozcigajcy si na ca szeroko dolinki. Przeprawilimy si na drugi brzeg. Z tej strony zbocze wwozu spadao agodniej. Konie zostay sprowadzone, a sierant pocz si rozglda za jakim zacisznym i mao widocznym zaktkiem. Z gry mona by nas piknie powystrzela wyjani, gdy zapytaem, po co zadaje sobie tyle trudu. U stp cian wwozu cigny si dwa pasma wiru, gdzieniegdzie pokrytego piaskiem, gdzieniegdzie porosego traw i niskimi krzakami. Tu wanie Mitchell znalaz pytk jaskini, wymyt przez wody podczas ich wysokiego stanu. O wprowadzeniu tutaj koni mowy by nie mogo, ale trzem ludziom zapewniaa jakie takie schronienie, przynaj mniej przed deszczem. Nastpnie sierant poszed dalej, w d rzeczki, a Karol w gr, poza wodospad. Zostaem sam, bacznie obserwujc pasce si konie. Uwag zwracaem przede wszystkim na konia policyjnego, ktry przeszed odpowiedni tresur. Jego zachowanie mogo by sygnaem ostrzegawczym. Zwierzta nie wykazyway jednak oznak zaniepokojenia. Tak mina godzina. Moi towarzysze nie wracali. Monotonny szum wody zaczyna dziaa na mnie jak dobry rodek nasenny. Aby si nie zdrzemn, wstaem i zaczem powoli, zakosami podchodzi ku grze. Jeli cigani przez nas ludzie ukryli si tutaj, musieli, tak jak i my, wanie tdy przedostawa si ku rzece. Moja znajomo ladw koskich kopyt nie bya wida wystarczajca. Nie odnalazem nic. A moe po prostu zbyt wiele ju dni mino, przydeptane dba traw dawno si wyprostoway, a odciski kopyt na piasku zawia wiatr?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

156

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Zrezygnowany zszedem ku wodzie i tu wanie, w wilgotnym mule, znalazem wyrane wklse wgbienie. Taki ksztat moga mie tylko podkowa! To odkrycie napenio mnie dum. Oznaczyem miejsce zerwan gazk i szukaem dalej. Ani si spostrzegem, jak zrobio si ciemno. Wrciem przed jaskini mocno zaniepokojony tak dug nieobecnoci towarzyszy. Gdyby im si co przytrafio, pozostabym sam w sercu prerii. Ta perspektywa wydaa mi si tak ponura, e aby przesta myle o niej, zaczem zbiera chrust na ognisko. Przy tej robocie zasta mnie Karol. Miae racj powiedzia. Oni szli wzdu rzeki. Tam, gdzie mogli, posuwali si korytem. Dlatego tyle czasu zabrao mi znalezienie tropu. Teraz ja pochwaliem si swoim odkryciem. Karol przyj je do obojtnie: Sprawdzimy jutro, dzi ju za ciemno. A gdzie Mitchell? Jeszcze nie wrci? Zaproponowaem, ebymy poszli go szuka. Nie, to nie ma sensu. Po pierwsze jest zbyt ciemno, po drugie moemy si min. W wwozie? Skd wiesz, e sierant nie bdzie wraca gr? Wygodniej przecie. A jak mu si co stao? Bd spokojny, to stary wyga. Lepiej rozpalmy ognisko. Nie, nie tutaj. W jaskini. Zbyt wielki blask ognia mgby cign Assiniboinw, a to wcale niepotrzebne. Kolacja wypada do skromnie i upyna w smtnym nastroju. Byem mocno zaniepokojony przeduajc si nieobecnoci Mitchella. Wyczuwaem, e Karol rwnie zaczyna si denerwowa.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

157

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

A moe by jednak sprbowa go odszuka? Jak mylisz, Karolu? Potrzsn przeczco gow. Ju ci mwiem, e to nie ma sensu. Popatrz tylko, jak ciemno. Rzeczywicie, noc bya bezksiycowa. Po niebie cigny pewnie chmury, bo wszystkie gwiazdy poznikay. A jak mu si co stao? wrciem do swych obaw. Karol uderzy si doni po kolanie. Ot i kopot powiedzia. Nie ma nic gorszego jak takie oczekiwanie, ale co nam innego pozostaje?... Czekalimy wic, na wp drzemic, na wp czuwajc, przez ca noc. Mitchell nie wrci. Byo jeszcze szaro, na dnie wwozu leay gbokie cienie, gdy osiodalimy konie. Przodem ruszy Karol starajc si wybiera piaszczyste lub porose traw miejsca. Posuwalimy si wolno, bacznie rozgldajc si dokoa. Po p godzinie takiej wdrwki Karol zatrzyma si, zeskoczy z konia. Co takiego? zapytaem. Wskaza kocem lufy sztucera. Na paszczynie zocistego piasku czernia wielki krg. Popi, nie dopalone resztki gazi, wiele ladw kopyt. Karol bada to wszystko bardzo dokadnie, pochylony nad ziemi. Wreszcie wyprostowa si. To stara historia, sprzed dwch lub trzech dni. Czy Mitchell by tutaj? Chyba tak, ale tyle tu odciskw stp, e trudno si zorientowa. Jedno jest pewne ani ladu mokasynw. Obozowali tu sami biali. Spjrz, odciski kopyt koskich. Dwa konie podkute, dwa inne to indiaskie mustangi. Widzisz?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

158

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Przytaknem. Ale gdzie sierant? Musia pj dalej. Ruszajmy. Powleklimy si noga za nog. Szum wodospadu powoli zacicha. ciany wwozu rozstpiy si nieco, a poniewa niebo zaczo si wanie przeciera, dokoa nas pojaniao. Teraz ju mona byo posuwa si szybciej. I tak mino nastpne p godziny. Rozdzielilimy si. Karol jecha prawym, ja lewym brzegiem rzeczki. Natrafiem na wiee lady kopyt. Trawa bya wydeptana, a w rodku tej wydeptanej paszczyzny znowu czerni si wypalony krg. Gestem przywoaem Karola. Zeskoczy z konia i klczc pocz pilnie bada teren. Poszedem za jego przykadem. Zwrciem uwag na czarny otwr widniejcy w zboczu wwozu, na wysokoci okoo dwch jardw od dna. Wspiem si i zajrzaem do wntrza. Byo tam zupenie ciemno. W pewnej chwili wydao mi si, e w gbi tej naturalnej jaskini co szeleci. Potem usyszaem odgos przypominajcy mruczenie. Ostronie zszedem starajc si nie strci ani jednego kamyczka. Karolu powiedziaem pgosem tam kryje si jakie zwierz. Moe niedwied? Niedwied? Niemoliwe. Ale trzeba to zbada. Naprdce rozniecilimy may ogie. Przygotowaem dwie prymitywne pochodnie. Stanlimy z obu stron otworu jaskini. Jedn z pochodni cisnem w gb. Zaraz zgasa. Masz racj szepn Karol tam co jest. Zaczekaj. Zelizn
Opracowanie edytorskie: Jawa48

si

na

d. 159

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Nasuchujc obserwowaem jednoczenie, jak osmala i zwgla drug ga. Wreszcie buchna jaskrawym pomieniem. Karol wrci. Trzymaj. Ja wejd pierwszy, ty za mn. Sta z lewej strony i podnie pochodni, jak moesz najwyej. No, uwaga! Wsunlimy si do wntrza. Uczyniem tak, jak mi poleci. Migotliwy pomie drga wrd gazw wystajcych ze cian i sklepienia. Pod nogami chrzci wir. Natyem wzrok, ale w zasigu pomienia nic nie dostrzegem. Dalej blask rozprasza si, gin w ciemnociach. Okazao si, e jaskinia jest dusza, ni mona si byo spodziewa. Karol sta z karabinem przy ramieniu, cho przed nami nie ukaza si aden cel . A jednak... Tak, bez wtpienia, z wntrza ciemnoci dobieg do nas cichy dwik, niby jaki szelest. Wolno, wolniutko, krok za krokiem zaczlimy posuwa si dalej. Chrzszczcy wir, kostropate ciany, nic poza tym. Tak dotarlimy do litej skay, zamykajcej jaskini. Nikogo tutaj nie byo. A przecie... szmer znowu si powtrzy. Patrz po cianach. Moe jest jakie odgazienie. Patrzaem uwanie. Wracajc, w poowie drogi rzeczywicie natrafilimy na boczny otwr. By do szeroki, ale niski. Schyleni wsunlimy si do tej dziury. Podniosem palcy si konar. Do dua skalna komnata miaa form prostokta. W jednym z jego rogw co si ruszao. Stamtd wanie dochodzi szelest. Podeszlimy bliej. W blasku pomienia dostrzegem ksztat ludzki. Karol opuci karabin. Przybliyem pochodni. Dwa kroki od nas lea, mocno czym skrpowany, sierant Gary Mitchell3 z Krlewskiej Konnej. Karol wycign n myliwski i dwoma ciciami oswobodzi nogi lecego. Dwa nastpne cicia zwolniy jego rce. Wielki kb gaganw, tkwicy w ustach, Mitchell wycign ju sam. Odetchn gboko, dwign si z trudem i sta tak chwil w milczeniu. aden z nas nie odezwa si sowem. Jako nie mogem uwierzy, e to wanie sierant Mitchell, od lat przemierzajcy preri i majcy na swym koncie par setek schwytanych przestpcw, przed chwil lea na ziemi, skrpowany jak niemowl.
3

Opracowanie edytorskie: Jawa48

W ksice figuruje Gordon Mitchell, prawdopodobnie bd edycyjny. [JW48]

160

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Sdz, e musia czu si w tej roli bardzo gupio. Wyszlimy wreszcie na wiato dzienne. Sierant pocz rozciera sobie rce i nogi, potem siad na zboczu wwozu i pogry si w gbokiej zadumie. Trwaa ona zbyt dugo jak na cierpliwo Karola. W pewnej chwili podszed do siedzcego, klepn go po ramieniu i powiedzia: Chopie, co z tob? Nie przejmuj si. Zapiemy ich, jak dwa razy dwa jest cztery. No, jake tam byo? Mitchell westchn gboko. eby nie wy, leabym tak do sdnego dnia. Tfu, do licha! Tak si da podej! Jak wynikao z opowiadania, sierant, trafiwszy wczoraj na lad pierwszego ogniska, postanowi i jeszcze dalej. Byo wystarczajco widno i jak twierdzi lepy by zauway odciski kopyt. Mia wic pewno, e znajduje si na waciwym tropie. Tak wdrujc, wrd nadbrzenych krzeww dostrzeg wreszcie ognisko. Najpierw oczywicie poczu dym, potem dopiero, ostronie peznc, ujrza pomie. Przy ogniu siedzia jeden tylko czowiek. Obok pasy si cztery konie. By wrd nich biay, a jake, wasno Laughtona. Tak wic opowiada sierant patrz i myl sobie: jestemy w domu. Poczekam troch na tego drugiego. Tak sobie to wszystko wyspekulowaem. Podczogaem si, jak mona byo najbliej. Facet siedzia przy ogniu i co tam pitrasi. By na odlego mojej rki. Zerw si pomylaem skocz na niego. Nieraz si takie rzeczy robio. Nawet kajdanki miaem w kieszeni... Ale potem si powstrzymaem. A nu bandzior narobi krzyku i sposzy tego drugiego? Chwileczk przerwa Karol. Widziae go dobrze? Ktry to by? Widziaem tak wietnie, jak was teraz widz. To nie by ten chudy blondyn ze szram na policzku. To by brunet. Wzrostu nie okrel, bo siedzia. Wydawa mi si do tgi... le wic i czekam. Dawaem sobie nieraz rad z wiksz gromad, dam sobie i z dwoma. Tak mylaem...
Opracowanie edytorskie: Jawa48

161

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

A tymczasem przerwa Karol ten drugi musia ci spostrzec i zaszed od tyu. Skoczy na ciebie czy dostae po gowie? Dostaem po gowie. Zamroczyo mnie. Jak si ocknem, byem ju piknie zwizany. A oni odeszli na bok, o czym tam gadali. Najpierw cicho, potem coraz goniej. Le i sucham, w czym rzecz. Jak si okazao, ten blondyn chcia mi po prostu wpakowa w gow porcj oowiu. A tamten powiada, e nie. Nie bdzie mordowa bezbronnych. Takie ma dobre serce! Ale mu tego nie zapomn. eby nie on, znalelibycie tylko trupa... Niewiele do tego brakowao mruknem. Nie przerywaj, Janie. No i co dalej? Wic ju mylaem, e si o mnie pobij. Ale potem jako si pogodzili i zacignli mnie do tej jaskini. Pas zabrali, kolty zabrali. Leaem tak, nie wiem, jak dugo. Ciemno, zimno, nogi mi zdrtwiay. Zaczem si troch rusza na rozgrzewk. Syszaem, jak odjedali. Potem zdrzemnem si, Musiao ju by nad ranem, kiedy si ocknem. Such mam dobry. Usyszaem tupot koni. Prbowaem wyplu knebel. Nic z tego. Mogem tylko mrucze. Reszt wiecie... Przerwa i uspokojony ju, pocz nabija fajk. Przed samym poudniem dosiedlimy koni.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

162

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XVI

Przy elaznym szlaku

Trop prowadzi cigle tu nad rzek. Uciekajcy nie mieli wida czasu na zacieranie ladw. Dwa lune konie musiay bardzo krpowa ich ruchy. Nie rozumiem, dlaczego nie wyskoczyli na gr? powiedziaem. Preria rwna jak st. Mogliby gna! To proste. Czuj, e im depczemy po pitach, a na prerii szybko zostaliby zauwaeni. Tymczasem tutaj tyle zaama, rozpadlin. atwiej si skry. Sierant, ktry jecha na czele, usysza zakoczenie naszej rozmowy i doda: A atwo, atwo tutaj si skry. Uwaajcie, eby nas nie zdmuchnli z jakiej kryjwki. Karol zatrzyma konia. Jan ma racj. Preria rwna jak st. To przecie bzdura czapa po tych kamieniach. Jedmy gr. Dopdzimy ich w kilka godzin. Albo przegonimy i wtedy szukaj wiatru w polu... Rozdzielimy si, sierancie. Jeden pojedzie doem... Mitchell jednak nie chcia si na to zgodzi.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

163

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Jeden pojedzie doem i zostanie w tyle. I co nam z tego przyjdzie? Nie, to nie byoby dobre. Ja si wdrapi na gr i pognam. Wy jedcie doem. Szybko, ale uwanie. Nie oddal si zbytnio. W razie czego strzelajcie. Wyprowadzi konia po zboczu, machn nam rk i po chwili znikn wrd traw. Ruszylimy. Pognieciona murawa, rozdeptany piasek, lady byy bardzo wyrane. Gdyby nie paskudna droga to najeona odamkami ska, to zwajca si do pasemka wilgotnego muu mona by si posuwa znacznie szybciej. Pocieszalimy si tym, e i nasi przeciwnicy napotykaj takie same trudnoci. Odlego midzy ciganymi a cigajcymi nie moga si zwikszy. Mieli nad nami co prawda przewag jednej nocy, ale to byo do nadrobienia. Chyba... chyba, eby wyskoczyli" na preri. Karol krci przeczco gow. Nie wierz w to, ryzykowaliby zbyt wiele. Jechalimy dalej jeszcze okoo trzech godzin. Na koniec drog przeci wski strumie dopyw rzeczki, spadajcy po agodnym stoku wwozu. Niespodziewanie, zobaczylimy tam Mitchella. Dalej ich ju nie ma. Jak to? Zdyem sprawdzi. Wleklicie si jak limaki. Mwi wam: dalej nie ma ladw. A na prerii? Ani na prerii. Ulecieli do nieba?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

164

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

To stare wygi, ale mnie nie nabior. Wpdzili konie w ten strumyk. Stawiam dolary przeciw orzechom, e si nie myl. No, jazda! Wcigajcie si na gr. Uczynilimy to bez wikszego trudu. Strumyk wyobi sobie w zboczu may wwz, a dalej pyn po prerii do pytk dolink. Trawy dokoa wyrosy jednak tak wysoko, e jedziec posuwajcy si korytem strumienia i lekko pochylony na siodle nie mg by z prerii widoczny. Woda sigaa koniom zaledwie po pciny, ale nie mona byo jecha szybciej. Po pierwsze dlatego, e oysko potoku obfitowao w nierwnoci; po drugie pilnie szukalimy jakichkolwiek ladw potwierdzajcych przypuszczenia sieranta. Karol owiadczy w pewnej chwili, e jeli w cigu p godziny nie ujrzy wyranych tropw natychmiast zawrci. Tymczasem prd by do wartki i wszelkie znaki pozostawione na piasku koryta dawno ju musiay zosta spukane. Nic wic dziwnego, e po upywie trzydziestu minut bylimy tak samo mdrzy, jak przedtem. Karol okaza si konsekwentny. Zatrzyma konia mwic, e na krok dalej si nie ruszy. Twierdzi, e posuwajc si w obranym kierunku, oddalamy si, a nie zbliamy do uciekinierw. Mitchell upiera si przy swoim, a kiedy mimo wszystko Karol nie chcia ustpi, sierant owiadczy, e bierze na siebie ca odpowiedzialno za pomyk. Dojedmy chocia do pocztkw strumienia. Jeli i tam nie znajdziemy tropw, ja te gotw jestem wrci. Mitchell, czy ciebie czasem nie boli gowa? Moe to poraenie soneczne? Skd wiesz, gdzie jest pocztek strumienia ? Szkoda czasu na gadanie. Byem ju w tych stronach. Strumie wypywa z jeziorka, a nad jeziorkiem... tu sierant pochyli si i szepn co do ucha Karolowi. Uff! odsapn Karol. Rzeczywicie... Jedziemy, to dla mnie nie lada gratka.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

165

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Monotonna jazda trwaa jeszcze jak godzin. Strumie, zamiast male, stawa si coraz szerszy. Przyczyn tego dziwnego zjawiska by fakt poszerzania si dolinki. Zbocza rozstpoway si, coraz lepiej i dalej wida byo preri, a na koniec zobaczyem kp drzew rosncych nad ideal nie okrgym jeziorkiem. Jak si pniej okazao, by to spory lasek. Jednake nie on zwrci moj uwag, ale wydeptana kopytami cieka, wiodca od brzegw strumienia i zataczajca uk wok jeziorka. Patrzcie... zaczem. To oni mrukn Karol ale gdzie jest chata? Tam sierant wskaza rk najwiksz gstwin. A teraz szybciej na preri! Wyjechalimy wreszcie na rwnin. Soce wiecio, trawy giy si w podmuchach wiatru. Dokoa byo pusto. Sierant i Karol wycignli lornetki. Poszedem za ich przykadem. Przez chwil nie mogem dostrzec nic interesujcego. Nic prcz blasku rozsonecznionej przestrzeni. Ale oto, przed sam lini horyzontu, zamajaczyy w szkach lornetki niewyrane punkciki sunce ponad morzem traw. Zachcone przez nas konie ruszyy truchtem, potem cwaem, wreszcie przeszy do galopu. Wiatr furcza, szeleciy trawy rozgarniane koskimi piersiami. Kolba karabinku tuka mnie po biodrze, wiatr zrywa kapelusz. Pdzilimy tak moe godzin, potem nastpi krtki postj. Uciekinierzy, wyranie widoczni w szkach lornetki, na pewno jeszcze nas nie zauwayli. Bylimy od nich zbytnio oddaleni. Mamy ich, mamy! sierant nie ukrywa radoci. Do zmierzchu powinnimy ich mie ucili Karol jeli tylko konie wytrzymaj. Ich konie te musz by zmczone. Patrzcie Mitchell przyoy lornetk do oczu zatrzymali si. Jeeli jechali ca noc, daleko ju nie uciekn. Maj indiaskie mustangi. To wytrzymae bestie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

166

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Po p godzinie ruszylimy dalej, ale ju nie tym szalonym galopem, co poprzednio. Uciekinierzy nadal tkwili w tym samym punkcie. Widocznie zaplanowali sobie duszy postj. Dzielca nas odlego powoli malaa, a wreszcie niewyrane sylwetki ludzkie mona ju byo dostrzec goym okiem. Tu stajemy zadecydowa sierant. Konie musz odpocz, i to solidnie. Gdy oni nas dostrzeg, zacznie si bal, a niewiele ju do tego brakuje. Sptalimy konie nie zdejmujc siode i przyrzdzilimy skromny zimny posiek. Na rozpalenie ognia Karol nie chcia si zgodzi. Smuga dymu byaby widoczna ze zbyt duej odlegoci, a poza tym nie byo czym pali. Odpoczywajc, od czasu do czasu spogldalimy ku obozowisku uciekinierw. Nadal nie ruszali si z miejsca. Ich postpowanie byo dla mnie zagadk. Czy rzeczywicie mieli a tak pomczone konie, czy te na co, a moe na kogo czekali? Kiedy gono wyjawiem swoje myli, przez dobr chwil roztrzsalimy wszystkie ewentualne przyczyny ich przecigajcego si postoju, ale nie znalelimy adnego rozsdnego tumaczenia. Jestem gotw przypuci, e ich konie ponadwyray sobie cigna powiedzia niepewnie Karol. A ja myl, e doktor ma racj orzek Mitchell, przy czym po raz pierwszy zatytuowa mnie doktorem. Co w tym si kryje. Tylko co?... Tak czy owak, musimy ich dopdzi noc. Palilimy fajki, co pewien czas wysuwajc gowy sponad traw, aby rozejrze si dokoa. Nigdzie chyba tak wyranie nie mona stwierdzi kulistoci naszej planety, jak na prerii, gdzie nic lub prawie nic nie zasiania widocznoci, a niebo przypomina klosz nakrywajcy ziemi. Wodzc
Opracowanie edytorskie: Jawa48

167

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

lornetk, w pewnej chwili zwrciem uwag na jaki dziwny ksztat linii horyzontu przed nami. C to za licho? Karolu zapytaem co jest przed nami? Nie od razu zrozumia, o co mi chodzi. Pytam ci powtrzyem co si znajduje przed nami. Nadal preria czy moe ju las? Sam nie wiem. Nigdy chyba jeszcze nie byem w tych stronach. Co wy na to, sierancie? Ho, ho! odpowiedzia Mitchell. Do lasw jeszcze szmat drogi. Kanadyjskie lasy zaczynaj si daleko std na pnoc. Wic co to moe by? Raz jeszcze przyoyem lornetk do oczu. No, popatrzcie! Nie widz tutaj nic nadzwyczajnego stwierdzi Karol. Czy nie uwaasz, e ten horyzont jest jako za blisko? Spjrz w przeciwn stron i porwnaj. Uczyni to i z wahaniem przyzna mi racj. Co sdzicie o tym, sierancie? Czy to zudzenie, czy rzeczywicie co tutaj si znajduje? Mitchell patrzy i patrzy, jak gdyby chcia przenikn wzrokiem tajemnic rozcigajcej si przed nami przestrzeni. Wreszcie opuci lornetk. Nasz doktor znowu ma racj. To nie jest horyzont. A co?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

168

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Linia kolejowa. Nasyp linii kolejowej. Na preriach co prawda nie ukada si torw na nasypach, ale tam prawdopodobnie grunt opada i wiosenne wody zalewayby teren. Zdaje mi si, e oni czekaj na pocig. Ale dlaczego? Albo kto ma do nich przyjecha, albo po prostu sami chc si zabra. Tak z prerii? A z prerii. Pocig mona przecie zatrzyma. Co robimy? Trzeba rusza. W przeciwnym wypadku mog nam uciec, i to raz na zawsze. Rozemiaem si w duchu z przypuszcze sieranta. Wcale nie obawiaem si tego, e morderca zniknie nam z oczu raz na zawsze. Wrcz przeciwnie, on przecie ma plan. A dopki ma plan, nie przestanie szuka zotodajnych terenw. Spotkanie z nim jest dla nas nieuniknione. Ruszylimy najpierw kusem, eby nie zmczy koni. W pewnej chwili sytuacja ulega gwatownej zmianie. Uciekajcy dostrzegli nas. Sylwetki ludzkie urosy wskoczyli na konie. Chwil jeszcze trwali w bezruchu, jak gdyby zastanawiajc si, co czyni. Potem pognali przed siebie. Zwikszylimy tempo jazdy. Preria przesuwaa si nam przed oczami. Gucho dudniy kopyta. Teraz wida ich byo zupenie dobrze. Uciekali wiodc za sob lune konie. Pkole nasypu kolejowego rysowao si coraz wyraniej. By niezbyt wysoki, a ku zachodowi znia si do poziomu prerii. Prawdopodobnie cign si tylko na niewielkim odcinku. Po pewnym czasie spostrzegem, e uciekajcy zmienili kierunek jazdy. Nie pdzili ju ku nasypowi, ale wanie tam, gdzie go nie byo. W ten sposb posuwali si w stosunku do nas po linii ukon ej. Efekt tego postpowania szybko da si odczu. Przybliylimy si do nich znacznie. Dlaczego postpuj w ten sposb? Czy boj si, e na przebycie nasypu strac zbyt wiele czasu? Dla ewentualnej obrony sam nasyp stanowi
Opracowanie edytorskie: Jawa48

169

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

przecie znakomite miejsce na tej paszczynie pozbawionej drzew, pagrkw i nierwnoci. Upyway minuty, malaa przestrze dzielca nas od elaznego szlaku. Mitchell, ktry gna pierwszy, cign ju z plecw karabinek. Za nim Karol. Co si mnie tyczy, nie mogem pj za ich przykadem. Musiabym zatrzyma konia, a tego nie chciaem czyni. Gnaem wic za nimi, pocieszajc si myl, e przy tak szybkiej jedzie duga bro waciwie na nic si nie przyda. Kiedy si zbliymy, wystarczy rewolwer. Teraz ju rozrniaem cztery konie uciekajcych, ich okrge kapelusze, a nawet kolorowe koszule. W pewnej chwili dostrzegem nowe zjawisko. Po ciemnej linii torw, od zachodu, poruszaa si jeszcze ciemniejsza i grubsza linia. "Wolno, wolniutko... Wiedziaem, e to zudzenie. Po szynach z najwiksz szybkoci gna pocig. Jeli nadjedzie w odpowiednim dla nas czasie, przetnie drog uciekajcym. Jeli spni si o minut, przetnie drog nam, bo tamci zd przeskoczy na drug stron. Tak samo musia rozumowa Mitchell, bo odwrci si, wskaza rk w kierunku pocigu, co krzykn i pochyliwszy si zmusi swego konia do jeszcze szybszego biegu. Poszlimy za jego przykadem. Z przestrachem zauwayem, e mj ko zaczyna si poci. Zazwyczaj sucha i lnica sier bya teraz wilgotna. Jeli pocig potrwa duej ni kwadrans, ko ustanie albo padnie. Tymczasem uciekajcy byli coraz bliej nas, ale te coraz bliej toru i pocigu, ktry rs w oczach z kad chwil. Dostrzegem ju ciemn smug dymu cignc si nad parowozem i zarysy wagonw. A oto nowa niespodzianka: grupa uciekajcych rozbia si na dwie czci. Z pocztku nie mogem zrozumie, o co tutaj chodzi. Ale ju po chwili wiedziaem: pucili prowadzone luzem konie, ktre natychmiast pozostay w tyle. Sytuacja wygldaa teraz tak: od zachodu gna pocig, ku szynom galopowao dwch jedcw, potem przerwa kilkuset jardw, dalej pochylony nad karkiem koskim Mitchell, za nim Karol, znw dusza przerwa, na kocu ja, coraz bardziej przestraszony stanem mego konia, ktry zwalnia biegu w zupenie
Opracowanie edytorskie: Jawa48

170

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

widoczny sposb. Postanowiem, e nie bd go duej mczy. Ostatecznie sierant i Karol na pocztek dadz sobie rad sami. Spni si jedynie kilka minut. I nagle sytuacja znw ulega zmianie, jak za dotkniciem czarodziejskiej rdki. Pocig by szybszy od uciekajcych, mimo i pozbywszy si zapasowych koni, posuwali si teraz znacznie prdzej. Wida ju byo, e nie zd przeskoczy" przed parowozem. Pdzili jednak, jak gdyby si za nimi palia preria. Byli tu przy torach, gdy parowz przeci im drog. Sdziem, e wstrzymaj konie. Nic podobnego. Pognali na nich wzdu pocigu. Nagle dostrzegem, jak jeden z jedcw unosi si w strzemionach. Jeszcze sekunda i oto ko bez jedca pobieg w preri. Szaleczy skok! Z koskiego sioda wprost na platform wagonu. Jakie widowisko dla pasaerw! Drugi jedziec nadal pdzi rwnolegle z pocigiem. Sierant i Karol, ktrych dzielio od torw zaledwie kilkanacie jardw, zaczli strzela w gr. Nagle ujrzaem, jak ko zwin si pod uciekinierem i run. Po chwili podnis si i odskoczy w bok. Ostatni wagon przetacza si dudnic koami. Widziaem, jak Mitchell zatrzyma si przy torach. Zeskoczy z konia i uklk. Dopadem do nich. To co dla ciebie, Janie powiedzia Karol. Zbadaj, czy jeszcze yje. Z twarz ukryt w trawie lea na ziemi mczyzna w traperskim ubraniu. Kilka krokw dalej spokojnie ju pas si jego ko. Na pierwszy rzut oka wydao mi si, e lecy nie odnis adnych obrae. Zbadaem puls i serce. By martwy. Nieudany skok do wagonu okaza si miertelny. No c mrukn sierant trzeba go pochowa. Ale najpierw, pozwlcie, e mu przeszukam kieszenie. Widzielicie go moe kiedy? Karol przeczco potrzsn gow.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

171

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

To wanie mj obroca... Ech, kieszenie puste. A tamten uciek. Widz, e mam pecha! Mitchell pod nis si z klczek otrzepujc spodnie. I co teraz mylicie robi, sierancie? Trzeba rusza dalej. Dokd? Wskaza na znikajce w dali pasemko dymu. Tam. Suba nie druba. Musz go ciga, a schwytam albo przeka innym posterunkom. Jeeli ukryje si w miecie, to ju moja rola skoczona, ale dopki jedzie przez preri, dopty bd mu depta po pitach. No tak... Poegnamy si. Jedna tylko proba: poapmy konie. Bdziecie chyba wraca t sam drog, oddajcie wic mustangi Assiniboinom i pozdrwcie Laughtona. Wyobraam sobie, jak si ucieszy.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

172

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XVII

Opuszczona chata

Poegnanie byo krtkie. Mitchell ruszy wzdu torw na wschd. Jeszcze z daleka pomacha nam kapeluszem, a potem wysokie trawy zakryy jedca i konia. Po drugiej stronie toru Karol znalaz mae rdeko w cieniu kilku krzeww. Teraz nie byo ju powodu do popiechu. Wprost przeciwnie, naleao da koniom wytchnienie po tej morderczej jedzie, a koni mielimy obecnie a sze. Rozpalilimy ognisko i zagotowali kaw. C to bya za rozkosz! Nawet suszone miso, ktrym obdarowali nas Assiniboinowie, smako wao jak najwspanialsza piecze. O zachodzie soca piekielnie pomczeni pooylimy si spa. Rankiem ruszylimy z powrotem. Karol bez trudu odnajdywa szlak przebyty poprzedniego dnia. W ten sposb dotarlimy do miejsca, w ktrym poprzednio natrafilimy na lady uciekinierw, nad jeziorko otoczone kpami drzew. Tu zatrzymalimy konie, a raczej zatrzyma je Karol na samym skraju zaroli. Konie byy zdroone i spragnione, poczuy wod i niecierpliwie rway si ku niej. Musz chwil poczeka. Trzeba najpierw sprawdzi, czy jestemy tutaj sami odpar Karol na moje pytajce spojrzenie. A kt, do licha...

Opracowanie edytorskie: Jawa48

173

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Psst, nie mw tak gono. To jeziorko ma swoj histori. Zeskoczy na ziemi. Stj tutaj i nie ruszaj si, nawet gdyby usysza strza. To powiedziawszy, z karabinkiem w rku znikn mi z oczu wrd pni rosncych tutaj klonw. Nic z tego wszystkiego nie rozumiaem. Wydawao mi si do tej pory, e Karol nie zna tego miejsca, e ujrza je po raz pierwszy w trakcie pocigu. C wic znaczyy jego sowa o historii jeziorka"? Musz podkreli, i od czasu naszej przygody nad Jeziorem Jelenia nie lubiem jezior; to tutaj, cho niewielkie, wygldao do pospnie w cieniu drzew i nie nastrajao wdrowca pogodnie. Byo to niewtpliwie ponure miejsce, ale gdyby mnie kto zapyta, dlaczego nie potrafibym odpowiedzie. Po duszej chwili Karol ukaza si znowu wrd drzew. Wszystko w porzdku, Janie. Prowad konie do wody. Trzeba je rozsioda. Zostajemy na noc. Naley si nam wreszcie porzdny odpoczynek pod dachem... ...Z gazi i lici dokoczyem. Mylisz si, pod najprawdziwszym dachem. C to, nie pamitasz, jak pytaem sieranta, gdzie jest chata? Rzeczywicie, zupenie o tym zapomniaem. Poka ci j, ale najpierw zajmiemy si komi. Gdy ju nasz tabun" zosta rozkulbaczony, napojony i pas si spokojnie wrd gstej trawy, zaoylimy sioda na plecy i objuczeni jak wielbdy, powleklimy si skrajem jeziorka. Nieco na boku, w cieniu wysokich drzew, wznosi si zapowiadany przez Karola dom. Jego ci any tak zleway si z tem otoczenia, e mona go byo min o sto krokw, nawet nie zauwaywszy. Dom to okrelenie bardzo oglne. Ten przypomina raczej jak bud, zbit z grubych bali i topornie poupanych desek. Po prostu obronny
Opracowanie edytorskie: Jawa48

174

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

blokhauz bez drzwi, z otworami okiennymi zasonitymi grubymi tarcicami. eby si dosta do wntrza, trzeba byo wej na paski dach i stamtd spuci si po drabince. Na szczcie w ogle do tego nie doszo. Domek by tak zniszczony, e nie nadawa si do zamieszkania. Jedna ze cian odchylia si od wga, tworzc tak wielk szpar, e mona si byo przez ni przecisn. Natychmiast to uczynilimy. Wewntrz byo widno jak na dworze. Dach istnia tylko we fragmentach. Deski podogi byy powyrywane i potrzaskane. Czarne plamy ziemi zdyy zarosn bujn traw i jakimi chwastami o szerokich liciach. Do licha z takim domem! powiedziaem. Nie podoba mi si to wszystko. Karol wyranie zmarkotnia. Mylaem, e znajdziemy go w lepszym stanie... Kto tu sobie gospodarzy. I to pewno nieraz. Popatrzaem na zakopcone ciany, na pajczyn zwisajc w kcie, na widoczne dokoa przeraliwe opuszczenie. Ja tu spa nie bd owiadczyem. Masz racj. Nie spodziewaem si, e to tak kiepsko wyglda. Przecie znasz ten budynek... Mylisz si. Ja tylko o nim syszaem. Jestem tu po raz pierwszy, tak samo jak i ty. Mitchell ju tu kiedy by, ale teraz chyba tylko przypadek zaprowadzi go w te strony. Kto zbudowa t chat? O, to duga historia, ale skoro nie mamy zamiaru tu nocowa, chodmy. Rozpalilimy ognisko w cieniu drzew i po raz pierwszy od wielu dni leelimy, beztrosko gawdzc. Dopiero teraz miaem okazj bez zbytecznych wiadkw zapyta Karola, co day ogldziny map w faktorii. W odpowiedzi wycign z kieszeni szkic, jaki tam wykona. Byo to
Opracowanie edytorskie: Jawa48

175

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

czytelne przeniesienie zasadniczych punktw geograficznych z urzdowej, chyba bardzo dokadnej mapy Gr Skalistych i terenw z nimi ssiadujcych. Porwnujc ten szkic z mapkami czowieka z blizn wyjani mj towarzysz bdziemy mogli wreszcie ustali, gdzie znajduje si Dolina Sioda i jaka przestrze dzieli j od Ukrytego Miasta. Zrobimy to razem z Czerwon Chmur, po powrocie do Oden-na-ka-inne-He-kaj. Zgodnie doszlimy do wniosku, i po oddaniu koni wacicielom naley wraca do obozowiska Czarnych Stp i czas pozostay do jesieni wyzyska na odszukanie tego, co w swych mylach okrelaem mianem skarbu. No, a teraz powiedz, Karolu, co to za historia z t chat? Z namaszczeniem nabi fajk i przyoy do niej rozarzony wgielek. Dmuchn dwa razy dymem, poskroba si za uchem i zastyg w niemej kontemplacji. Wic? zapytaem nie starajc si ukry ciekawoci. C z t chat, u licha? Podwiadomie wyczuwaem, e zwalona rudera ma jaki zwizek ze ciganym przez nas bandyt. Oczekiwaem nawet, e Karol potwierdzi moje przypuszczenia. Namylam si, od czego zacz powiedzia po upywie dugiej chwili. Pierwszy raz o tej chacie usyszaem przed kilku laty. Mwi mi o niej czowiek, ktry rwnie nigdy tutaj nie by. Dlatego sdziem, e jest to raczej jedna z tych opowieci prerii, ktr przekazuj sobie z ust do ust wdrowcy spotykajcy si przy wieczornych ogniskach. Wiadomo, e wtedy najlepiej si rozmawia, a poniewa trudno sprawdzi, gdzie kamstwo, a gdzie prawda opowiadajcy koloryzuj i dodaj szczegy wysnute z bujnej fantazji. Ot mnie opowiedziano o trzech awanturnikach, ktrzy na pograniczu Gr Skalistych odkryli prawdziw kopalni zota. Miay si w niej znajdowa grudki zota rodzimego, co istotnie zdarza si niekiedy, ale bardzo rzadko. Jak tam byo, tak byo, do
Opracowanie edytorskie: Jawa48

176

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

e trzej poszukiwacze zbyt dugo zasiedzieli si w grach. Nadesza jesie zwiastujca rych zim. Wracali podobno obadowani woreczkami cennego kruszcu, a le za to kiepsko zaopatrzeni w ywno. Zaczy si jesienne szarugi. Czy moesz sobie, Janie, wyobrazi, jak przyjemnie wyglda wwczas preria? Podczas jazdy w tak szarug pierwszy z nich po prostu zwali si w gbok rozpadlin gruntu. Nic mu si zreszt nie stao, troch tylko si potuk, ale jego ko zama nog. Odtd jechali jeszcze wolniej. Na domiar wszystkiego nie byo na co polowa. Kiedy dowlekli si nad to jeziorko, spad pierwszy nieg. Musieli by bardzo wyczerpani, a ich konie u kresu si, bo postanowili podobno przezimowa. Pomys na pewno nie by najlepszy. Mimo to teraz podziwiam ich. Bo to wanie oni zbudowali t chat. Moesz sobie wyobrazi, ile wysiku to kosztowao. No i jako przezimowali, ale kosztem dwch pozostaych koni. Jak to? Po prostu, zjedli je. Kiedy nadesza wiosna, ruszyli w dalsz drog. Odtd wszelki lad po nich zagin. I to wszystko? zapytaem rozczarowany. Czego jeszcze chcesz? Assiniboinowie, kt rzy krc si po tych terenach, znaj t histori. Jeziorko i cae jego otoczenie uwaaj za ziemi, na ktrej ciy przeklestwo. Zy duch porwa trzech biaych za to, e zakomili si na zoty piasek. I nigdy tu nie zagldaj, czego nie mona powiedzie o ludziach innego koloru skry... Przypuszczano, e trzej piesi wdrowcy nie mogli zabra z sob caego zapasu zota. Wieli je przecie na koniach. Cz wic musieli ukry. Znaleli si tacy, ktrzy tu trafili. Czy odkryli cokolwiek, nie wiem. Opowie o tym milczy. Nie bardzo w ni zreszt wierzyem, ale teraz... Chata stoi, wic co z prawdy w tym jest. Zastanawiam si rwnie, czy uciekajcy przed nami skierowali si tutaj przypadkiem, czy mieli w tym jaki cel? Jaki?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

177

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Przypumy, e jeden z nich nalea kiedy do zaginionej trjki odkrywcw. Rozumiesz, co by z tego wynikao? Pomylaem chwil i nagle caa ta zielona, pikna preria wydaa mi si potwornie wstrtna. Kraina zamieszkiwana przez mordujcych si wzajemnie zbjw! C tu ma do roboty zwyky uczciwy czowiek? Czy rozumiesz, Janie? powtrzy Karol. A nazbyt dobrze powiedziaem podranionym tonem. Opryszek, ktrego cigalimy, moe by jednym z trzech odkrywcw, ale co si stao z jego towarzyszami? O to samo mgbym ciebie zapyta. A teraz mwiem dalej jeeli to rzeczywicie on, to Joe Lawson i Harry Smoth zginli nie dlatego, e chcia im wydrze tajemnic pokadw zota, ale dlatego, e to oni przypadkowo odkryli tajemnic jego wasn. W konsekwencji na jedno zreszt wychodzi... Pomyl tylko: odkrycie pokadw zota pocigno za sob mier chyba tak? dwch wsplnikw, potem mier Lawsona i Smotha, potem Indianina, potem nie znanego nam osobnika w grach, a teraz jeszcze dochodzi ten, ktry tak nieszczliwie skaka do pocigu. Okropne! Gdybym przeczuwa co podobnego, nigdy bym si z tob, Karolu, nie wybra na preri. Ju wol swoje chirurgiczne operacje. "Wiem, e w ten sposb nios komu pomoc, ale tu?... Umilkem i zaczem zgarnia wgle. Karol przez chwil pociga dym z fajki. Soce chylio si ku zachodowi i nastaa ta przedwieczorna cisza, podczas ktrej usysze mona szczekanie kojota odlegego o dziesitk mil. Mj towarzysz westchn. Duo w tym prawdy, Janie. Kt by przypuszcza, e tak si sprawy potocz? Wpadlimy rzeczywicie w jak kryminaln kaba... A pocztkowo uwaaem, e znalezienie planw kopalni zota to jakie cudowne zrzdzenie losu. W gruncie rzeczy niewiele mnie obchodzi mniejsza czy wiksza kupka zota, ale to odkrycie zbiego si z planami
Opracowanie edytorskie: Jawa48

178

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Czerwonej Chmury. Czarnym Stopom potrzebny jest zoty py dla spenienia wielkiego, naprawd wielkiego dziea... Niezupenie ci rozumiem... Ba, nie mam prawa mwi wicej. Myl, e jak teraz spotkamy si z Czerwon Chmur, wiele spraw stanie si dla ciebie jasne. Zrozumiesz. Oby! Ale nie chciabym wicej oglda tego mordercy. Czarno ju byo, gdy posnlimy z gowami opartymi o sioda, nakryci derkami. aden z nas nie czuwa tej nocy. Nareszcie nie grozio nam niebezpieczestwo. Rankiem ruszylimy w dalsz drog wzdu strumienia, ktry doprowadzi nas do rzeczki. Tym razem nie byo potrzeby posuwania si wwozem. Spotkanie Assiniboinw byo nam tylko na rk. Do obozowiska trafilimy jednak dopiero nastpnego dnia. Nastpia konieczna w takich wypadkach uroczysto powitania i jak mnie informowa Karol szereg pochwalnych mw, ktrych kwiecistoci mogem si tylko domyla. Mimo gorcych zaprosze Assiniboinw tego samego jeszcze dnia ruszylimy dalej. Nie oparlimy si, a nad rzek, do ktrej dotar poar prerii. Teraz jeden jej brzeg mieni si rozmaitymi odc ieniami traw, drugi wyglda jak przypalony placek. Wpdzilimy konie do wody, aby si orzewiy przed najtrudniejszym odcinkiem podry. Sami poszlimy w ich lady Kpiel przecigaa si, a wygnao nas z niej soce, czerwon kul staczajce si ku zachodowi. Jecha na noc nie byo bezpiecznie. Ruszylimy wic dopiero rankiem, nabrawszy wody w skrzane wory i narwawszy trawy dla koni. Na szczcie byo ich ju tylko cztery, ale wanie te wory nie pozwoliy na szybsz jazd. Wic znowu nocleg wrd spalon ej prerii. Nastpnego dnia odnalelimy jeziorko, nad ktrym obozowalimy, gdy zaskoczy nas poar. Teraz bya to jedyna oaza zieleni. Dalsza jazda upyna bez adnych niespodzianek. Wreszcie dotarlimy po raz drugi do Osady Dziesitej Mili. Rozemiaem si
Opracowanie edytorskie: Jawa48

179

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

wspomniawszy, jak przyrzekaem sobie, e noga moja wicej tu nie stanie. Teraz osada wydaa mi si miejscem zupenie miym. Kiedy uwizalimy konie u palikw werandy saloonu, pierwszy wkroczyem do mrocznego wntrza. Waciciel, jak zwykle stojcy za szynkwasem, automatycznym ruchem przysun szklaneczk i sign po butelk. W tej samej chwili podszed Karol. Jak si macie? zapyta. Gospodarz dopiero teraz nas pozna. O, to panowie znowu? i tym samym automatycznym ruchem odstawi butelk. Przyprowadzilimy skradzione konie Laughtona. Tak prdko? Niech pan naleje powiedziaem. Dwa.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

180

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Karol kiwn gow. Po wielu dniach siedzenia w siodle nie ma nic przyjemniejszego, jak sta niedbale opartym o byle jaki szynkwas byle jakiej knajpy. Teraz pojem, dlaczego traperzy, policjanci z Krlewskiej Konnej, wczgi z koca wiata po tygodniach spdzonych na koniach cign do pierwszego lepszego saloonu jak my do wiata. Znalazy si konie? Kto by to myla?... dziwi si waciciel gospody. A dla panw to mam co lepszego doda nagle. Laughton ju wie? Nie? To si dopiero ucieszy! Sign na pk i zdj pokryt kurzem butelk. Tego tu nikt nie pija. To dla znawcw. Ostronie odkorkowa i nala do szklanek. Prawdziwa Canadian Club" Hirama Walkera. Sprbujcie. Sprbowaem, a potem wypiem do dna. Od razu mino zmczenie. Bya to kanadyjska whisky, moe nie tak dobra, jak jej angielskie pierwowzory, ale mimo to doskonaa. Zostaj panowie na noc? Skinem gow. Konie zaprowadcie do stajni, tylko dwa doda Karol. Tamte zabieramy do Laughtona. Co dostanie my do jedzenia? Piecze. Mam wspania piecze. Wizja znienawidzonej przedtem pieczeni wydaa mi si teraz kulinarnym rajem. Jak to preria potrafi zmienia ludzi! Wyszlimy obiecujc rychy powrt. Brama faktorii i tym razem bya na gucho zamknita. Na nasze pukanie odsonio si okienko w furtce, ukazaa si znajoma twarz. Indianin pozna nas natychmiast, bo furtka uchylia si ze zgrzytem. Trzeba otworzy bram poleci Karol. Mamy konie.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

181

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Indianin skin gow. Znikn na chwil, a potem zachrobotay wielkie wrzecidze. Wprowadzilimy konie na podwrze. Czerwonoskry przypatrzy si im w milczeniu. Zaraz powiadomi pana Laughtona powiedzia i odszed. Nie czekalimy dugo. Tym razem Laughton nie przysa sucego. Sam wyszed naprzeciw. Zobaczywszy konie, dosownie skamienia. Spoglda osupiaym wzrokiem to na zwierzta, to na nas. Nie wiem, jak dugo jeszcze trwaoby to wymowne milczenie, gdyby nie przerwa go Karol. Poznaje pan? To paskie rumaki. Laughton zapa wreszcie oddech. Nadzwyczajne! Nie do wiary! W tak krtkim czasie! Chodcie, panowie, chodcie! Zaprowadzi nas na gr, do swego prywatnego pokoju. Trzeba to uczci! Przepraszam na chwil. Znikn w ssiedniej izbie. Kiedy znowu si pojawi, nis tack ze szklankami i butelk. Pozwlcie, to trunek dla znawcw. Prawdziwa Canadian Club" Hirama Walkera... O mao nie parsknem miechem. Kropka w kropk to samo powiedzia nam waciciel Biaych Koni". By wida pojtnym uczniem faktorii. Kiedy wypilimy, Karol musia opowiedzie przebieg caego naszego pocigu za zodziejami. Podkreli przy tym, e najwiksza zasuga w odzyskaniu koni przypada bezspornie sierantowi Mitchellowi. Wkrtce poegnalimy Laughtona, mimo i stara si nas zatrzyma jak najduej. To byo na pewno szczere. Nudzi si tutaj jak mops.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

182

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wrcilimy do obery, gdzie czekaa na nas tradycyjna piecze. Szybko si z ni uwinlimy. Usuny gospodarz przywoa chopca, ktry zaprowadzi nas na piterko, do jednego z gocinnych pokojw. Karol natychmiast otworzy okno, za ktrym w niebieskim zmierzchu wida byo dalek przestrze. To cud prawdziwy zauwayem e ogie nie dotar a tutaj. Wszystkie te budy sponyby jak wizka somy. Takie wanie cuda zdarzaj si na prerii. Doprawdy, trudno je niekiedy wytumaczy. Istotnie, po dzi dzie nie mog sobie wyjani, dlaczego poar nie dotar do Dziesitej Mili. Kiedy jechalimy do osady, pas spalonej prerii urwa si nagle, jak noem uci. Moe to burza, ktra nas spotkaa, ugasia ogie? Nazajutrz ruszylimy w dalsz drog. Nad horyzontem powoli wznosia si kula soca. Rosa srebrzya si na kiciach traw, od ziemi cign jeszcze chd nocy. Jechalimy teraz ku zachodowi. Byo zupenie cicho, najmniejszy powiew nie marszczy zielonej powierzchni prerii. Jechalimy obok siebie, wystawiajc plecy ku pierwszym promieniom soca. No, Janie odezwa si Karol myl, e najgorsze mamy ju za sob...

Opracowanie edytorskie: Jawa48

183

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XVIII

Szykuje si nowa wyprawa

Znowu jestemy w Oden-na-ka-inne-he-kaj, w Ukrytym Miecie. Le w tipi na niedwiedzich skrach. W drugim kcie pi Karol. Przez otwr wejciowy widz ksiyc suncy po niebie, raz po raz przesaniany chmurami. Jest cicho. Wrzaskliwe psy indiaskie dawno ju si uspokoiy. Przybylimy tutaj, po tej mczcej wdrwce, niby przez nikogo nie zauwaeni, a przecie nad wieczorem uroczycie powitani przez ca starszyzn Ukrytego Miasta. Tradycyjna fajka pokoju, a potem opowie Karola, ktrej wszyscy wysuchali w skupieniu. Przemawia jzykiem Czarnych Stp. Mam do niego al, e do tej pory nie nauczy mnie chocia kilku okolicznociowych zwrotw. Kiedy ognisko si dopalio, mody Indianin zaprowadzi nas do tipi, w ktrym znalelimy ju uprz naszych koni i bro. Za wczenie byo na spanie, ruszylimy wic spacerkiem przez ca dugo miasta". Gawdzilimy to o tym, to o owym. Wiesz, Karolu powiedziaem w pewnej chwili bardzo bym chcia mie kompletny strj Indianina. To byaby adna pamitka. Zwaszcza, na przykad, fajka pokoju... Rozemia si cicho. Strj moe jako wytrzaniemy, chocia nie wiem, co im w zamian za to ofiarowa. Oczywicie prosi mona o strj zwykego
Opracowanie edytorskie: Jawa48

184

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

wojownika. O piropuszu wodza nie ma co marzy. Mona by go dosta dopiero razem z... godnoci. A fajk pokoju wybij sobie z gowy. Dlaczego? Przyjrzae si dokadnie takiej fajce? Skde! Zbyt krtko miaem j w rku. Gwk ma zrobion z jakiego nie znanego mi kamienia. Istotnie, ten kamie jest mao znany wrd bladych twarzy. Czerwonoskrzy jednak wietnie si orientuj, gdzie go mona odszuka. Jego pokady znajduj si w jednej tylko miejscowoci, w stanie Minnesota. Jedziem tam kiedy. Wysiada si koo osady Pipestone, a stamtd jeszcze kawaek drogi wzdu malowniczych rowych skaek. Po dzi dzie odbywaj si wdrwki Indian po ten cenny i podobno niezastpiony przy wyrobie fajek surowiec. A w ogle caa tamta okolica jest jakim uwiconym w mniemaniu Indian miejscem. Pierwszy z biaych zwiedzi t dziwn kopalni George Catlin. W roku 1837 zdoby kawaek rowego kamienia i nawet dokona analizy chemicznej. Odtd kamie fajk owy nazywa si powszechnie catlinitem. Na stae nie chciabym jednak takiej fajki. Kamienna gwka moe tylko pogorszy smak tytoniu. Karol parskn miechem. Och, naiwniaku! Czerwonoskrzy nie pal fajek dla przyjemnoci. Nawet si nie zacigaj. Wiele plemion nie uywa przy tym tytoniu, tylko mieszanki kilku rolin lenych i kory drzew. Wic po licha pal? Jest to obrzd uwicony wielowiekow tradycj. Tradycyjne te jest uywanie catlinitu, a nie innego materiau do wyrobu fajek. Musisz wiedzie, e wypalenie fajki jest dla Indian dopenieniem, jak gdyby przypiecztowaniem jakiego wanego aktu. Fajki pali si, gdy zawieraj pokj wrogie szczepy, fajki pali si, gdy czerwonoskrzy goszcz u siebie cudzoziemca. Nie jest to bynajmniej akt formalnej grzecznoci, ale
Opracowanie edytorskie: Jawa48

185

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

zobowizanie, e gociowi podczas pobytu u nich nawet wos z gowy nie spadnie. Jeeli fajk wypalisz ze zwykym wojownikiem, moesz by pewien, e z jego strony nic ci grozi nie bdzie. Jeeli j wypalisz z wodzem plemienia, uchroni ci to przed wszystkimi podlegymi mu wojownikami. Powiem ci wicej: Indianin, ktry udaje si do Pipestone po surowiec do wyrobu fajek, na zasadzie umownego prawa chroniony jest przed wszelk napaci lub krzywd. Nie znam wypadku zamania tego prawa pr zez jakiegokolwiek Indianina. Myl, e ten, ktry by je zama, zostaby wyrzucony poza nawias indiaskiej spoecznoci. Rozumiem. Powiedz mi jeszcze, Karolu, co waciwie oznacza sowo calumet"? Po pierwsze, nie jest to sowo z jzyka czerwonoskr ych. Dawniej w ogle go nie znali, obecnie przyswoio je sobie sporo plemion. Widzisz, cybuchy wielu fajek indiaskich przyozdabiane s bardzo bogato lub nabijane cennymi kamieniami. Francuzi, kiedy tu przyszli po raz pierwszy, nazwali indiaskie fajki fujarkami, po francusku chalumeau". Po przekrceniu tego sowa powsta calumet", oznaczajcy obecnie ju nie tylko fajk, ale akt jej wypalenia. To chyba wszystko, co mog ci powiedzie. Wniosek: nie licz za bardzo na otrzymanie fajki pokoju i nawet nie proponuj tego adnemu z czerwonoskrych. Doszlimy ju do kracw Ukrytego Miasta. Dalej cigna si preria, a na horyzoncie zamazane, zasnute wieczorn mgiek zarysy wzniesie. Wracajmy zaproponowa Karol. Chtnie si poo, czuj jeszcze w kociach drog. Jednake nie sdzony mi by szybki odpoczynek. Gdy wracalimy, zaszed nam drog czarownik Czarnych Stp. Dzi podejrzewam, e to spotkanie ukartowane zostao z Karolem. Poczli mnie zagadywa, a wreszcie sam nie wiem, jak i kiedy znalazem si w tipi Czerwonej Chmury. Panowa tu mrok rozjaniony ma lampk oliwn, ktrej niky pomie chwia si na kocu knota zanurzonego w pynnym tuszczu.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

186

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Usiedlimy. Chwil trwao milczenie, potem zacz mwi Indianin. Mj biay brat powiedzia zwracajc si do mnie jeszcze nie wie, e razem z Wielkim Bobrem odkrylimy miejsce, gdzie znajduje si zoty piasek. Drgnem. Kiedy, u licha, zdyli to odkry? Odkrylimy to miejsce na papierach mwi dalej Czerwona Chmura. Wielki Bbr obliczy, e dzieli nas od zotego piasku moe sto mil. Nie jest to daleko, ale droga prowadzi przez gry i dlatego dotrze tam mona tylko wwczas, gdy soce jest wysoko. Od Duej Wiosny do Maego Kasztana. Niewiele z tego zrozumiaem, ale pniej Karol wytumaczy mi, e Dua Wiosna jest odpowiednikiem miesica kwietnia, a May Kasztan oznacza wrzesie. Teraz mamy na to jeszcze czas. Mj biay brat na pewno dziwi si, e mnie i memu plemieniu tak bardzo zaley na zotym piasku... Mj biay brat wie rwnie, e Indianie nie chc uczy si jzyka bladych twarzy, nie chc ich szk i nauczycieli. A przecie mona mwi jzykiem Wielkiego Ojca z Ottawy i nie straci wasnej twarzy... Poczone plemiona Dakota pobiy nad Little Big Horn River wojska Custera i c z tego? Sitting Buli jak wy go nazywacie, Tatanka Yotanka jak my go nazywamy musia uchodzi na pnoc. Moi czerwoni bracia nad Little Big Horn River walczyli broni, ktr a byli od biaych handlarzy... I strzelby, i kule, i proch. I c z tego? Odetchn gboko i przerwa na chwil. Nie mogem jeszcze zrozumie, do czego zmierza Czerwona Chmura. Zerknem na Karola, ale nie odezwa si ani sowem. Wydao mi si, jakby cie umiechu przemkn po jego twarzy. Tak podj przerwan myl Indianin nie robimy broni, ktra wyrzuca pioruny. Moi czerwoni bracia umiej tylko gi drzewo na uki, na strzay, na opraw do tomahawkw. Czyni dzi to samo, co czynili jeszcze ojcowie naszych ojcw, kiedy na tych ziemiach zamieszkiway plemiona liczne jak ziarnka piasku, a stada bizonw czsto przemierzay preri. Nie istniay wtedy kamienne wigwamy w miastach bladych twarzy..
Opracowanie edytorskie: Jawa48

187

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Kt zawrci wody rzeki spywajcej z gr? Kto wstrzyma soce i nakae powrci dawnym dniom? Znam kamienne miasta biaych, znam jzyk, ktrym si porozumiewaj. Jako may chopiec zostaem porwany i wywieziony std nad sone wody. Mieszkaem w kamiennym wigwamie, ale blada twarz, ktra mnie porwaa, troszczya si o mnie jak ojciec. To on nauczy mnie tylu mdroci nie znanych memu plemieniu. Po wielu latach wrciem. Wrciem, aby uczy moje plemi innego ycia. Wielki wdz Czarnych Stp przychyli ucha mym radom i oto pracujemy razem. Trudna to sprawa. A przecie nadejdzie czas, gdy wygin ostatnie bizony. Trzeba bdzie wtedy opuci ziemi ojcw i i na pnoc, do wielkich puszcz, penych jeszcze zwierzyny. Ale wojownicy Czarnych Stp s synami prerii i wygin wrd lasw. C wic mona uczyni, aby tu pozosta?... Mylaem dugo, a Wielki Duch objawi mi prawd. Zanim padnie o statni bizon na tej prerii, trzeba, aby paso si tu aciate bydo bladych twarzy. Czarne Stopy mog pa na tej ziemi tysice aciatych krw, a miso ich i skry sprzedawa do kamiennych miast. Ale to jeszcze nie wszystko. Mj lud musi nauczy si nowych prawd. Trzeba sprowadzi nauczycieli, aby sw mdro przekazali moim braciom. eby to wszystko sta si mogo, potrzeba nam zotego piasku... Kiedy Wielki Bbr i mj biay brat znaleli papiery, na ktrych wyrysowana jest droga do rde zotego piasku byo to zrzdzenie Wielkiego Ducha. Wielki Bbr zna moje myli, wic gdy spojrza na papiery, powiedzia do mnie: Oto jest skarb, oto stada aciatych krw, oto nauczyciele i szkoy Czarnych Stp, ale biada, jeli kto dowie si o naszym odkryciu". Wielki Bbr peen jest mdroci. Rzek to, o czym ja mylaem. Howgh! Opuci gow na piersi i trwa tak w milczeniu, jak gdyby wyczerpany dug przemow. Nie wiedziaem, co mam odpowiedzie i czy w ogle trzeba odpowiada. Byem zaskoczony. Jaki olbrzymi plan rozwin przede mn czarownik Czarnych Stp! Czy mog si speni te zamierzenia? Ba, potga zotego piasku w spoeczestwie biaych jest nieograniczona. Lecz ile tutaj potrzeba wysiku? Zamylony milczaem. Nasz czerwony brat moe by spokojny odezwa si Karol. Nikt si nie dowie, gdzie spoczywa zoty piasek. Obydwaj pomoemy Czarnym Stopom w odnalezieniu skarbu, a ja jestem gotowy do zaatwienia
Opracowanie edytorskie: Jawa48

188

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

wszystkich spraw w kamiennych miastach, jeli tego bdzie potrzeba. Czy nie tak, Janie? Skinem gow. Musimy ustali termin wyprawy po zoty piasek. Myl, e ruszymy nie wczeniej jak za siedem dni. Trzeba da wypocz koniom. Co o tym sdzi Czerwona Chmura? Zgadzam si z Wielkim Bobrem. A teraz sprawa druga: jak liczna ma by ta wyprawa? Nasi wojownicy umiej milcze, ale im mniej oczu, tym mniej ust do mwienia. Dwch powinno wystarczy. Razem z nami bdzie piciu. Co na to mj biay brat? Susznie mwi Czerwona Chmura. Przez usta Czerwonej Chmury przemawia sama mdro. Wstalimy jednoczenie. By to koniec narady. Teraz rozmylaem nad tym wszystkim, wpatrzony w srebrn smug ksiycowego blasku. Dokd mnie zaprowadziy cieki ycia? I dokd powiod dalej? Skromny lekarz z Milwaukee wtajemniczony w plany indiaskiego plemienia! To dziwne, to po prostu niesychane! Sam nie wiem, kiedy zasnem. niy mi si tysice indiaskich fajek pokoju o najdziwaczniejszych ksztatach. Z gowic tych fajek unosi si jednak nie dym lecz zoty pyl, ktry utworzy wielki obok. Obok mieni si metalicznym blaskiem, potem zacz rowie, a wreszcie sta si purpurowy. Wtedy znik. Na jego miejscu wyrosa posta Czerwonej Chmury. Spoglda na mnie gronie i przenikliwe, na koniec zdj z wosw barwn opask i poda mi j na wycignitej doni. Przebudziem si. Bya jeszcze noc.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

189

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XIX

Znowu w drodze

Tydzie min. Wyruszylimy w drog. Czerwona Chmura, dwch indiaskich wojownikw, Karol i ja jechalimy najpierw dokadnie tym samym ladem, ktrym przed tygodniami cigalimy uciekinierw brzegiem rzeki ku sinym zarysom gr. Nad wieczorem rwnina prer ii pocza si wznosi, przechodzc stopniowo w faliste pagrki. Zatrzymalimy si na nocny postj w tym samym miejscu co wwczas. Na szczcie tym razem pogoda dopisaa. Nastpnego dnia dotarlimy do strumyka, tego samego, na ktry natrafiem zbkawszy si we mgle podczas ostatniej wyprawy w te strony. Strumyk zwa si z kad przebyt mil, a wreszcie znik w zielonej podmokej dolince. Ominlimy j szerokim ukiem. Jeszcze dzie jazdy i oto rzeka, nad ktr wypad nam poudniowy postj. Zarysy gr byy ju zupenie wyrane. Nad kopulastymi pagrkami sterczay wyniose, sigajce nieba, poszarpane szczyty. Wojownicy indiascy rozpalili ognisko, nic jednak nie gotowali i nie jedli. Jak stwierdziem pniej, Indianie podczas podry poywiaj si tylko dwa razy dziennie. Ich konie, niezwykle wytrzymae, potrafi nie jedcw od witu do zmroku. Ja z Karolem pilimy tradycyjn kaw, zagryzajc podpomykami. Czerwonoskrzy siedzieli jak posgi, nie odzywajc si sowem. Po dwch godzinach znalelimy si znowu na siodach. Posuwalimy si gsiego, rozmowa bya wic niemoliwa.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

190

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Nad wieczorem niebo pociemniao. Zanim zdylimy zsi z koni, spada gwatowna ulewa. W cigu sekundy, przemokem od czubka gowy do pit. Strumienie spyway po plecach, woda chlupotaa w butach. Z szerokiego ronda kapelusza cieko jak z parasola. Dr ca, migotliwa ciana deszczu otaczaa nas ze wszystkich stron. Nagle powstay mae rzeczki i z szumem toroway sobie drog wrd powalonych ulew traw. Widowisko nie trwao jednak duej ni kilka minut. Rwnie nagle dmuchn wiatr i ulewa pocza szybko si oddala. Zrobio si chodno. Szczkajc zbami, zeskoczyem z konia. Moi towarzysze byli niemniej przemoknici. Czerwona Chmura i dwaj jego wojownicy przyjmowali to z kamiennym spokojem, Karol pomstowa podobnie jak ja. Nadcigaa noc i naleao szybko rozpali ognisko. Ba, ale z czego? Nie po raz pierwszy miaem wwczas okazj podziwia przezorno Indian. Kady z nich wiz z sob wizk suchych patykw. Jak je uchronili od zamoczenia, nie potrafi wytumaczy. Chrust zosta szybko uoony w may kopczyk. Karol sign po zapaki i... I nic z tego nie wyniko. Zapaki zamoky. Wycignem z jukw kilka swoich pudeek. Kroplami ciekaa z nich woda. Prawdziwy pech! Czerwona Chmura popatrza na nasze zgnbione twarze. Zagada do swoich wojownikw. Karol nagle nabra humoru. Bdzie ogie powiedzia. Maj zapaki? Nie, ale zobaczysz. Uwaaj teraz. Patrzyem wic pilnie. Modszy z wojownikw wycign z worka koek ostro zastrugany po obu kocach i pask deseczk. Pooy j na ziemi, postawi na niej sztorcem koek, a jego przeciwlegy koniec przycisn paskim kamieniem, o ktry opar si piersiami. Teraz wok koka owin kawa sznura i zacz cign za jego koce. Koek obraca si raz w prawo raz w lewo. Trwao to do dugo. Tak dugo, a doszedem do wniosku, i caa ta mczca robota nie przyniesie adnych rezultatw. Z czoa Indianina grubymi kroplami kapa pot. al mi si zrobio chopaka. Nagle z koca koka widrujcego desk pocza si unosi smuka szarego
Opracowanie edytorskie: Jawa48

191

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

dymu. Na ten widok przyskoczy drugi z czerwonoskrych i pocz sypa wok koka jaki szary proszek. Szybko buchn pomie. Wystarczyo kilka patyczkw, aby przenie ogie na przygotowany chrust. Natychmiast pocigalimy z siebie mokre ubrania i buty. No i co na to powiesz, Janie? Nigdy bym nie uwierzy, gdybym nie widzia. Ba, trzeba wiedzie, jak si wzi do rzeczy. Kiedy prbowaem sam, ale nic z tego nie wyszo. Wol krzesiwo i hubk. A jaki to by proszek? Po prostu proch strzelniczy. Nie mieli pod rk wysuszonego mchu ani hubki. Ogie, stale podsycany, trzaska wesoo. Czerwonoskrzy nie wiem skd przytaszczyli gazie jakich krzeww. Potem piekli miso na patykach. Perspektywa spdzenia tu nocy nie wygldaa najgorzej, chocia aden z nas nie odwayby si pooy na wilgotnej trawie. Na szczcie ubrania podeschy, a Indianie z jednej strony tej, z ktrej wia wiatr zrobili z desek, siode, kocw i palikw co w rodzaju ciany, ktra chronia plecy od chodu. Myl, e tylko dziki temu uniknem wwczas przezibienia. Nazajutrz zbliylimy si znacznie do gr. Przed nami rozcigay si grskie doliny, gdzie nie stpaa chyba dotd noga czowieka. Nad nimi piy si porose lasami zbocza. Nad lasami widoczne byy pasma krzeww, potem ki, a wyej ju tylko kamieniste piargi lub lita skaa. Gdzieniegdzie oczom naszym ukazyway si nagie, spukane deszczami turnie, sterczce nad dolin niby warowne baszty redniowiecznego zamku. Pogoda dopisywaa, nie brako paszy dla zwierzt, a skalne poto ki, o wodzie krysztaowo czystej i zimnej jak ld, raz po raz przecinay nam drog. Parokrotnie obserwowalimy ory krce po niebie, nie dostrzeglimy natomiast tropw adnej zwierzyny. Zapasy zabrane z Ukrytego Miasta ju si wyczerpyway, a wyywi pi osb to sprawa wcale nieatwa. Dlatego te, gdy zatrzymalimy si ktrego wieczoru w
Opracowanie edytorskie: Jawa48

192

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

zacisznej dolince, postanowilimy cay nastpny dzie powici na polowanie. W tych stronach, wedug zapewnie Czerwonej Chmury, yy niedwiedzie, jelenie, sarny, kozy i dzikie krliki. Rankiem ruszylimy we czterech, pozostawiajc jednego z wojownikw przy koniach. Okolica bya cakowicie bezludna, wic spotkanie z czowiekiem, ktrego w tych stronach naleao unika, nie wydawao si prawdopodobne. Po wdrapaniu si na szczyt najbliszego wzgrza rozdzielilimy si. Na odgos strzau wszyscy mieli natychmiast rusza w kierunku stanowiska strzelca. Odczywszy si od towarzyszy, obraem kierunek na prawo od wzgrza. Za nim znajdowaa si druga dolinka, bliniaczo po dobna do tej, w ktrej rozbilimy obozowisko. Jej zbocza poronite byy niskimi krzewami. W dole cign si zielony kobierzec traw. Posuwaem si wolno, rozgldajc si uwanie dokoa i pilnie szukajc jakichkolwiek ladw. Niestety, nic nie znalazem. Poczem wic wdrapywa si na przeciwlege zbocze, w miar przebywanej drogi coraz bardziej strome. Wysoko nade mn stercza poszarpany szczyt. Poaowaem wyboru tak uciliwej drogi i pewnie bybym zawrci, gdyby nie to, e obejrzawszy si stwierdziem, i przewdrowaem ju wikszo dzielcej mnie od szczytu odlegoci. Odsapnwszy chwil, poczem wspina si dalej. Pot zrosi mi czoo, koszula przylepia si do plecw. Na szczcie do szczytu nie byo ju daleko. Znowu przystanem przygldajc si ostremu grzebieniowi skalnemu, zdobicemu wierzchoek. Nagle pojawia si nad nim smuka sylwetka. Wspaniay kozio skalny sta bokiem do mnie, z gow odwrcon w przeciwnym kierunku. Jeszcze mnie nie zauway. Wstrzymaem oddech. Wolno, wolniuteko zdjem z ramienia sztucer. Jeszcze wolniej przyoyem bro do oka. Kozio sta jak posg. Co pilnie obserwowa. Pocignem za spust. Hukn strza i zanim przebrzmiao jego echo, wspaniae zwierz runo na ziemi. Teraz nie byo po co si spieszy. Wprost przeciwnie, zgodnie z umow naleao poczeka na towarzyszy.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

193

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Usiadem na chwil, wachlujc si kapeluszem soce prayo coraz silniej a potem wolno podszedem pod sam szczyt. Oczom moim ukazaa si niewielka platforma i lece na niej upolowane zwierz. W tej samej chwili zdrtwiaem. Nie mogem zrobi kroku patrzc, jak znad krawdzi przeciwlegego zbocza dwiga si ku mnie kudaty eb o lnicym szaroburym pysku i sterczcych uszach. W sekund pniej ujrzaem apy o przeraliwie dugich pazurach. J eszcze chwila i pad na mnie cie potnego grskiego niedwiedzia. Grizzly! Syszaem o nim nieraz, jeszcze w Milwaukee, jako o najbardziej drapienym, krwioerczym zwierzciu Pnocnej Ameryki. Opowiadano, e grizzly nigdy si nie cofa, nigdy nie ucieka. Nawet ciko ranny, powalony na ziemi, w ostatniej chwili potrafi rzuci si na myliwego, jeli ten podejdzie nieostronie. Tak, to by grizzly, ktrego upolowanie stanowi rzadki sukces myliwski i dowd nieprzecitnej odwagi. Wojownika indiaskiego, ktry upolowa szarego niedwiedzia, zdobi naszyjnik z pazurw tego zwierzcia. Do tej pory widziaem tylko dwa: u Czerwonej Chmury i u Wysokiego Ora. Wiedziaem take, i Karol mia prawo do takiego naszyjnika. Wszyscy oni to dowiadczeni myliwi. Ale ja? Staem teraz z trzystrzaowym sztucerem, z ktrego przed chwil wystrzeliem jedn kul. Pozostay jeszcze dwie. Grizzly by chyba nie mniej zaskoczony ni ja. Dopiero teraz spostrzeg czowieka. Wpatrywa si we mnie swymi maymi oczkami, a sta tak blisko, e owiewa mnie jego ckliwy odr. W pierwszym odruchu chciaem odwrci si, przeskoczy skalny wystp i gna w d na zamanie karku. Istniaa jedna szansa na sto, e niedwied bardziej ni mn zainteresuje si lecym kozem. W przeciwnym jednak wypadku dopdzi mnie w minut. Te pozornie ociae zwierzta potrafi biec znacznie szybciej od czowieka. Zwaszcza w grach, po nierwnym terenie. Przyoyem sztucer do ramienia. Czy kula przedziurawi czaszk niedwiedzia, czy nie zelinie si po niej? Gdzie mierzy? Moe w oko? Potna paszcza otworzya si ukazujc wielkie ky. Z garda zwierzcia wydoby si guchy pomruk. Strzeliem. Niedwied unis si
Opracowanie edytorskie: Jawa48

194

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

na tylnych apach i zarycza. Cofnem si o krok, na sam krawd kamiennej platformy. Za plecami miaem ju tylko strome zbocze. Przed sob kudatego potwora przewyszajcego mnie wzrostem. Znowu rykn i wycign apy. Jeszcze chwila, a dosignie mnie. Sam dobrze nie wiedzc, co czyni, rozpaczliwym wysikiem wtoczyem w rozwart paszcz luf mego sztucera. Potne szczki zatrzasny si ze zgrzytem na metalu. Pocignem za spust i uskoczyem w bok, pozostawiajc bro w zbach zwierzcia. Grizzly zakoysa si, otworzy paszcz i opad na przednie apy. Sztucer z brzkiem upn o kamienie. Zwierz dwigno si raz jeszcze. Wtedy, tu nad moj gow, hukn strza. Czyja rka pocigna mnie do tyu. Niech mj biay brat nie podchodzi! Odwrciem gow. Przy mnie sta Czerwona Chmura z dymic jeszcze flint w rku. Kule mego biaego brata s zbyt sabe dla grizzly. Trzeba by wiele razy strzela, eby pokona szarego niedwiedzia. Teraz dopiero zdaem sobie spraw z niebezpieczestwa. Potne cielsko leao nieruchomo o kilka krokw od nas. Moja pierwsza kula zapewne tylko drasna niedwiedzia w gow. Druga bya skuteczniejsza, nie na tyle jednak, aby powali go ostatecznie. Gdyby nie Czerwona Chmura, niewiele by ze mnie zostao. W tej chwili znad zbocza wyjrzaa gowa Karola. Co si tu stao? Biay brat zabi grizzly powiedzia czarownik. Karol z okrzykiem: Co?!" dugim susem wskoczy na platform. Jednym rzutem oka rozpozna sytuacj. Opowiedziaem pokrtce o spotkaniu z niedwiedziem, podkrelajc, e gdyby nie pomoc Czerwonej Chmury, nie grizzly, ale ja leabym teraz na tej skale. Do licha! Powiadasz, e strzelie dwa razy? Zoba czymy.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

195

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Karol z Indianinem poczli oglda gow niedwiedzia. Ale olbrzym! Raniony w eb, powierzchownie. Kula zelizna si zrywajc pat skry. To go wanie rozwcieczyo. Twj sztucer nie nadaje si do polowania na tak zwierzyn. Ba, teraz to ja o tym wiem, ale c miaem robi? Poszukajmy drugiej kuli. Pewnie utkna w paszczy. Okazao si jednak, e druga kula przebia podniebienie i utkwia w mzgu. Dugo by z tym pocign zawyrokowa Karol. nie

Ale jeszcze zdyby mnie pogaska. Po takim strzale trzeba byo ucieka. Ju by ciebie nie dogoni... Mj biay brat zabi grizzly, ja go tylko dobiem odezwa si znowu Czerwona Chmura. Mj biay brat bdzie teraz nosi naszyjnik z pazurw. To rzekszy wydoby swj dugi n i zacz powoli nacina skr wok gowy zwierzcia. Karol pospieszy mu z pomoc. Ja mogem tylko przyglda si tej robocie, nie miaem o niej przecie zielonego pojcia. W sam por zjawi si czwarty uczestnik naszego polowania. We trzech szybko uporali si ze cigniciem futra. Dano mi je potem do niesienia. Czerwona Chmura obci apy niedwiedzia podobno najwikszy przysmak. Wykroi rwnie kilka patw poldwicy. Wicej nie sposb byo zabra, tym bardziej e musielimy jeszcze dwiga koza. Karol gdera
Opracowanie edytorskie: Jawa48

196

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

troch, i zbyt wiele misa pozostawiamy grskim orom, ale sam nie mg znale na to rady. Objuczeni jak wielbdy wleklimy si z wielkim trudem. Soce palio, drobne kamienie usuway si spod ng, groc upadkiem. Obozowisko byo niedaleko, ale kiedy tam dotarlimy, uginay si pode mn nogi. Nie lepiej wyglda Karol. Nawet modemu Indianinowi pot perli si na czole. Jeden tylko Czerwona Chmura przez cay czas stpa l ekko, jak gdyby nis garstk pierza, a przecie on wanie dwiga najwicej. Po powrocie napiem si wody i legem na murawie, niezdolny ju do adnego wysiku. Lec obserwowaem krztanin moich towarzyszy. Kozio zosta oprawiony, a cz jego misa zawinita w wielkie licie, przypominajce kapust. Reszt pokroili w dugie paski i rozoyli w socu na paskich, rozgrzanych kamieniach. Podobnie postpili z czci misa niedwiedziego. Miao to stanowi zapas na drog. Indianin, ktry dotd pilnowa koni, poszed teraz na miejsce mego polowania i przytaszczy jeszcze sporo misa. Niedwiedzie ywice si przewanie rolinami, rzadko kiedy misem stanowi przysmak ceniony przez czerwonoskrych. Bylimy wic a nadto zaopatrzeni. Potem zacza si ceremonia pieczenia niedwiedzich ap na wystruganych patyczkach. Trzeba byo trzyma je nad ogniem i z wolna obraca tak, aby miso nie przypalio si z jednej strony, a z drugiej nie pozostao surowe. Tym obrzdem zajli si Karol i Czerwona Chmura. Kiedy wreszcie zasiadem przy ognisku, zapach pieczeni pobudzi mj apetyt. apy byy istotnie znakomite. Posolone, natarte jakimi zioami, smakoway lepiej ni najwspanialsze danie w najwytworniejszej restauracji Milwaukee. Jadem, a mi si uszy trzsy, ale prawdziwy koncert jedzenia zaprezentowa Karol. Nigdy nie przypuszczaem, e potrafi tyle pochon. Dziwio mnie to i z innego powodu. Takie akomstwo wcale nie uatwiao potem szybkiej jazdy konnej. Okazao si jednak, e nie wyruszymy wczeniej, nim paski misa na tyle podeschn, i nie bdzie im grozi zepsucie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

197

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Po tej wspaniaej uczcie pooylimy si w cieniu zbocza, beztrosko gawdzc. A wic, Janie, wyrobisz si na doskonaego trapera. Mie wrd trofew szarego niedwiedzia nieczsto zdarza si nawet najlepszym myliwym. Tak uwaasz? zapytaem, mile poechtany pochwa. Oczywicie cign Karol nie powiniene zanadto wbija si w dum. W gruncie rzeczy miae sporo szczcia. Ba, tak naprawd to grizzly pad od kuli Czerwonej Chmury. Jemu naley si skra i naszyjnik z pazurw. Czarownik, ktry do tej pory milcza, natychmiast zaprzeczy. Mj biay brat si myli. Niedwied by ju miertelnie ranny, kiedy przyszedem. Karol kiwn gow. Czerwona Chmura mwi prawd, a jednak uratowa ci ycie. Inna sprawa, e nie syszaem dotychczas o polowaniu przy pomocy strzelby wsadzonej do garda zwierzcia. miej si, miej! Jakby by wtedy w mojej skrze, wtpi, czy byoby ci do miechu... Zreszt, mniejsza o to, do e niedwied zosta upolowany. Nieche Czerwona Chmura przyjmie chocia jego futro. Dostrzegem, jak czarownikowi zabysy oczy. Ile mj biay brat ma skr niedwiedzich w swoim wigwamie? Ani jednej. Czerwona Chmura ma ich sze. Niech wic mj biay brat wemie futro na pamitk pierwszego spotkania z grizzly. C miaem odpowiedzie? Nie wypadao spiera si duej. Podzikowaem i wicej na ten temat nie rozmawialimy.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

198

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Tymczasem dwaj modzi wojownicy zdrapywali noami tuszcz i yy z wewntrznej strony skry, a potem nacierali j ciepym jeszcze popioem drzewnym. Miao to zapobiec twardnieniu i pkaniu skry. Nad wieczorem poszlimy przej si po okolicy, ale poza orami, ktre dostrzegy wida resztki niedwiedzia, nic nie zauwaylimy. Nadesza noc, cicha i chodna, jak to bywa w grach. Owinem si kocem i pooyem przy ognisku. Nawet nie pamitam, kiedy zasnem. Nastpny dzie by dla mnie dniem wielkiego lenistwa. Moi towarzysze rwnie nie mogli si uskara na nadmiar roboty. Podesche paski misa dosuszalimy przy ogniu, umieciwszy je na prymitywnych ronach. Dobrze po poudniu Karol wycign mapki i plany naszej wdrwki. Tu wanie powiedzia, kiedy we trzech pochylilimy si nad szeleszczcymi papierami znajduje si Dolina Sioda. Dwadziecia mil na poudniowy wschd od niej ley wrd gr jezioro bez nazwy. To Jezioro Srebrne wtrci czarownik. Wojownicy mego plemienia znaj te wody. Jezioro Srebrne? Skd taka nazwa? Starzy ludzie powiadaj, e w dawnych, bardzo dawnych czasach znajdoway si tam pokady srebra, ale potem skaa obsuna si na drodze pyncego potoku i powstao jezioro. A ktrdy teraz odpywaj jego wody? Wody jeziora podniosy si i utoroway sobie now drog przez grzbiet niewielkiego wzniesienia. I dokd pyn? pyta dalej Karol. Nie wiem. Tak daleko nikt z mego plemienia nie wdrowa. Ciekawe mrukn Karol czy strumie w swym dalszym biegu nie przepywa przez Dolin Sioda? No, ale o tym sami si przekonamy. Wic, jak ju powiedziaem, Jezioro Srebrne ley o
Opracowanie edytorskie: Jawa48

199

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

dwadziecia mil od celu naszej wyprawy. Okoo trzydziestu mil w naszym kierunku wznosi si charakterystyczny szczyt, ktry na mapie Hudson's Bay Company oznaczono nazw Gra Igy". Nie jest ona zbyt wysoka, ale tak stroma, e trudno na si wdrapa. W jej okolicy znajduje si obszar powalonych burz lasw... Wydoby z kieszeni kompas i pooy go na mapie. Patrzcie, oto nasz kierunek. Gdybymy posuwali si po prerii, mona by jecha prosto, jak pokazuje odchyle nie strzaki. Niestety, jestemy w grach. Nadoymy sporo drogi. Ale to nie jedyna trudno: musimy bardzo uwaa, eby nie zabdzi. Czy mj czerwony brat zwrci si do czarownika zna drog wiodc do Srebrnego Jeziora? Czerwona Chmura zamyli si, a potem przywoa jednego z wojownikw. Co do niego mwi pokazujc rk kierunek. Tamten tylko potrzsa gow. Siedziaem jak na tureckim kazaniu. Karol wytumaczy mi potem, e mody wojownik istotnie bawi kiedy nad jeziorem, ale trafi do przypadkowo, i to wdrujc najpierw preri u podna Gr Skalistych, znacznie dalej na pnocny zachd od miejsca, w ktrym si znajdowalimy. Jego dowiadczenie na razie nie mogo na nic nam si przyda. Trudno zawyrokowa Karol wraca na preri nie bdziemy. Moim zdaniem trasa, ktr w przyblieniu wyznaczyem na planie, jest najlepsza. Jeszcze przez dwa dni suszyo si miso. Kiedy jego kawaki stay si twarde i kruche, zwinlimy obz. Wyjechalimy wsk gardziel z dolinki, aby przedosta si do nastpnej. Odtd przez cay czas zbliay si ku nam lub rozstpoway ciany grskie. Gadkie, wiecce szar, t lub brzow paszczyzn ska. agodnie wznoszce si ku niebu, szumice gaziami czerwonych bukw. Na rozmaito i wspaniao widokw nie mogem narzeka. Teraz na czele jecha Karol. Gdy dolina rozwidlaa si, radzi si kompasu i mapy. Rada taka czsto bywa zwodna dla wdrowca
Opracowanie edytorskie: Jawa48

200

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

podrujcego wrd gr. Nieraz musielimy zawraca wjechawszy w doliny bez wyjcia. Gdyby tak mona byo przypi sobie skrzyda do ramion!

Opracowanie edytorskie: Jawa48

201

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XX

Dolina Sioda

Wiele skwarnych dni i chodnych grskich nocy mielimy ju za sob, a oto ktrego wieczoru, gdy soce kryo si za granie, ujrzaem powalony las. Jaka potworna wichura musiaa przej tdy przed laty. Buki, dby i klony leay potrzaskane jak zapaki. Niektre z powyrywanymi korzeniami, niektre przeamane w poowie, inne tu przy ziemi. agodne zbocze gry wygldao jak jaka potna szczotka. Rozcigajca si u jego stp dolina dosownie zatarasowana zostaa pltanin uschych ju gazi, rozsypujcych si w prchno pni i korzeni. Trzeba byo zsi z koni i torowa sobie drog. Czerwona Chmura jak zwykle zachowa kamienny spokj, ale dwaj modzi wojownicy byli wyranie poruszeni. Pewien jestem, e uwaali kataklizm przyrody za dzieo zego ducha gr. Karol natomiast cieszy si jak dziecko. Nie zawid go kompas ani mapa, a przede wszystkim nie zawid go instynkt traperski, wyrobiony w latach wczgi. Zwalony las by pierwszym sygnaem prawidowoci kierunku, w ktrym jechalimy. Wdrwka przez powalony las naleaa do najgorszych odcinkw naszej drogi. Ponad trzy godziny mordowalimy si w tej puapce. Kiedy wreszcie wyszlimy na otwart przestrze, ludzie i konie byli tak pomczeni, e o dalszej jedzie tego samego dnia nie mona byo nawet marzy, biedzc przy wieczornym ognisku, zastanawialimy si nad kaprysem przyrody. Tu obok powalonego lasu rs wysokopienny br, w ktrym ani jedno drzewo nie zostao uszkodzone.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

202

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Dalsza droga okazaa si raczej monotonna i uciliwa. Doskonaej orientacji Karola zawdziczalimy bezbdne wyjcie na Gr Igy. Po jakim czasie oczom naszym ukazaa si rozlega, najwiksza chyba z dotd spotykanych dolina. Jej zbocza pokrywa gsty las wierkowy, z daleka wygldajcy jak czarna plama. rodek doliny zajmowao jezioro o toni atramentowo czarnej i nieruchomej. Na powierzchni nie tworzyy si krgi wiadczce o istnieniu ycia w gbinach. Nad brzegami nie rosy trawy. Jezioro byo martwe. Zastanowio mnie to. Sprbowaem wody. Miaa metaliczny i niemiy zapach. Poznaem natychmiast: spora zawarto siarki. Kiedy Karol przyszed nabra tej wody na kaw, najspokojniej zapytaem go, czy choruje na wtrob. Spojrza na mnie zdziwiony. Bo widzisz, to woda lecznicza. wietnie robi chorym cierpicym na pewne dolegliwoci, ale kawy to z niej nie bdzie. Zerkn na mnie podejrzliwie, ykn troch z blaszanki i natychmiast wyplu. Tfu, co za wistwo! Dobrze, e mnie ostrzeg. Szkoda byoby kawy. Trzeba poszuka innej wody. Innej jednak nie znalaz, bo woda strumyka wypywajcego z jeziora miaa taki sam smak, a strumienia zasilajcego o dziwo! nie moglimy odszuka. Widocznie, zasypany, pyn teraz gdzie pod zwaami piargw. Tak oto majc pod bokiem spory zbiornik wody nie moglimy ugasi pragnienia. Szybko poegnalimy Srebrne Jezioro. Czy rzeczywicie srebrne nie wiem, ale na pewno siarkowe. Przed nami ostatni etap drogi. Co czeka nas po przybyciu do celu? Czy odnajdziemy pokady zotego piasku, czy rozpoznamy dokadnie miejsce zaznaczone na planie? Raz po raz ogarniao mnie zwtpienie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

203

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Przebylimy jeszcze jedn dolin, pen gazw i wiru, pozbawion wszelkiej rolinnoci. Na tej kamienistej pustyni znalazem podkow zrudzia od rdzy. Zwrciem na ni uwag tylko z powodu jej ksztatu, barw bowiem prawie nie rnia si od ta. Nic nikomu nie mwic i nie bardzo wierzc swoim oczom, zeskoczyem z konia, podniosem podkow i podbiegem do Karola. Spojrza i a gwizdn. Ho, ho! Skd to masz? Wskazaem miejsce, gdzie j znalazem. A wic te okolice nie s tak bezludne, jak nam si wydawao. Ile miesicy, a moe lat, ley tutaj ta podkowa? Sdzc po rdzy, c hyba bardzo dugo. Czerwona Chmura zbliy si do nas i uwanie obejrza podkow, ale i on nawet w przyblieniu nie potrafi okreli czasu, jaki upyn od chwili zgubienia jej przez nieznanego jedca. Nic tu nie wymylimy powiedziaem. Podobno podkowa przynosi szczcie. Uwaajmy to znalezisko za dobr wrb. Zabieram j na pamitk. Ktrego z nastpnych wieczorw znalelimy si pomidzy dwiema kopulastymi grami o zaronitych zboczach. Jedno z nich opywa strumie szumicy wrd gazw. Drugie zbocze czciowo osania wierkowy las. Zadowoleni z bliskoci wody, rozbilimy obozowisko. Noc upyna jak zwykle spokojnie, rankiem zebralimy si do odjazdu. Ju siedzc w siodle, uwanie rozgldaem si na wszystkie strony. Nic tutaj nie przypo minao doliny odtworzonej na podstawie planu. Spiem konia i ruszyem za towarzyszami. Wyjedaem ju z lasu, gdy uwag moj zwrcia dziwna szara plama majaczca pord pni. Karolu, poczekajcie! Co takiego? Musz co sprawdzi.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

204

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Zeskoczyem z konia i puciem si prawie biegiem. Szara plama bya coraz wyraniejsza. Na koniec stanem przed cian zbit z wielkich drewnianych bali. Deszcze zmyy ich naturaln barw, byy teraz szare. Pobiegem z powrotem. Karolu, tam stoi dom! Teraz ju wszyscy zeskoczyli z koni. Po chwili, zadyszani, gorczkowo dotykalimy chropowatej powierzchni ciany. Chata w dolinie, a raczej co, co przypominao dom mieszkalny! Obeszlimy j dookoa. Okien w ogle nie byo, drzwi rwnie. Zastpowa je prostoktny otwr. Stanlimy przed nim, jak gdyby wejcia broniy widma przeszoci. Pamitasz, Janie, co mwiem o trzech poszukiwaczach zota? Skinem gow. Nie rozumiem tylko dodaem dlaczego tutaj nie przezimowali, zamiast wlec si przez preri? Zapewne sdzili, e zd przed nadejciem zimy. Ciemno tu jak w grobie. Trzeba powieci. Jeden z wojownikw skoczy po ga i za chwil z pochodni wkroczylimy do chaty. Na oko nie byo tu nic ciekawego. Prymitywny st, wbity nogami w ziemi, i taka awka. Z boku, pod widocznym w suficie otworem, leay trzy paskie osmolone kamienie. Karol obszed wszystkie kty i wycign z ktrego straszliwie zardzewiae, pokrge naczynie. Wiesz, co to jest? Wzruszyem ramionami. Jaki garnek... Garnek! To sito do pukania zotego piasku! Chwil milczaem zaskoczony. Ta dolina wcale nie przypomina ksztatem sioda! zauwayem.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

205

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Kto wie? Musimy jej si dokadnie przyjrze. Moe trzeba wdrapa si na zbocze, eby zobaczy to podobiestwo?... Ja bym zreszt zacz od strumienia. Jeeli tu byo zoto, na pewno je przepukiwali. Tam wic musiayby pozosta najwyraniejsze lady. Karol, Czerwona Chmura i ja ruszylimy nad wod. Niewielki strumie podmywa zbocze gry. Posuwa si mona byo tylko wzdu jednego brzegu, gdy do strome zbocze miejscami nawet pionowo spadao do wody. Postpowalimy krok za krokiem. Czy moi biali bracia widz? Czerwona Chmura wycign rk w kierunku przegrody dziwnego ksztatu ustawionej w poprzek nurtu. Podeszlimy bliej. Tama uoona z duych kamieni tworzya may wodospad, powyej ktrego w wyniku spitrzenia wody powstao jeziorko. Nie ulegao wtpliwoci, i byo to dzieo rk ludzkich. Zielonkawy mech zdy ju porosn na niektrych gazach. Karol pokiwa gow. Gdyby te kamienie potrafiy mwi... Uwanie przygldaem si jeziorku. Woda w nim bya przejrzysta, a pokryte wirem dno rysowao si bardzo wyranie. Uklkem nad brzegiem. Podwinem rkawy koszuli i a po rami zagbiem rk w przeraliwie zimnej wodzie. Co tam znalaz? Nie zoto, ale co, co suy chyba do jego wydobywania! Powiedziawszy to, podaem Karolowi grniczy kilof z uamanym, poczerniaym i olizym trzonkiem. Tak, jeszcze jeden dowd ludzkiej bytnoci w tych stronach. Chodmy dalej! Przewdrowalimy znowu kilka jardw i oto na zboczu, kilka stp nad oyskiem strumienia, otworzya si jama.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

206

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Przeskoczyem przez strumie. Jama nie bya tak gboka, jak to si w pierwszej chwili wydawao. Kiedy wszedem do niej, sigaa mi po pas. To dziwne zauwayem. Jeeli oni tu pracowali cae lato, musieli wykopa znacznie wicej ziemi. Jama moga si zawali, a poza tym spjrz wyej! wskaza Karol. Dopiero teraz dostrzegem na zboczu regularn lini ciemnych wgbie. Tworzyy one jakby trjkt rozszerzajcy si ku oysku strumienia. Od razu wida, e to byli dowiadczeni poszukiwacze. Zauwa, Janie, jak drobiazgowo przeprowadzali badanie terenu. Ksztat trjkta powsta dlatego, e pokady zota cign si prawdopodobnie niezbyt wysoko, na dole natomiast, nad wo d, s coraz szersze, rwnolege do podstawy gry. Powinnimy naladowa naszych poprzednikw, nie spieszy si, ale pracowa metodycznie. Teraz chodzi przecie tylko o zbadanie terenu. Jeli uda si co odnale, wydobywaniem zajmiemy si na wiosn. A nie obawiasz si, e kto nas moe uprzedzi? Zim? Wykluczone! Nawet ten nasz" bandyta nie zjawi si tutaj wczeniej, jeeli w ogle si zjawi. No, teraz chodmy co przeksi. Jestem piekielnie godny! Spojrza na mnie. Tylko nie poddawaj si, Janie, gorczce zota, bo widz, e ju si zaczynasz denerwowa. Gos Karola ostudzi mnie. Przyjaciel odgad mj nastrj. Istotnie, mylaem w tej chwili o jak najszybszym rozpoczciu poszukiwa. Po obfitym posiku odpoczywalimy przez jaki czas, a pote m Czerwona Chmura wraz ze swymi wojownikami ruszy, aby zbada okolic. Na wszelki wypadek trzeba byo stwierdzi, czy nikt si gdzie tutaj nie krci. Karol tymczasem wycign zardzewiae sito i poszlimy nad strumie. Nabra ziemi ze rodkowej dziury i ostronie pocz j przepukiwa. Prcz muu, ktry szybko spyn, nic nie znalelimy.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

207

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Musimy jednak troch pokopa. Ten otwr pewnie kiedy by gbszy, ale przecie lata miny, nanioso tu piachu, a pewnie i zawalio si. Lata? Przecie przed kilku miesicami byli tutaj wysannicy uniwersytetu? Myl, e niewiele kopali. Mieli na to zbyt mao czasu. Pobiegem po opatk, ktr wiz z sob Karol. Kopalimy na zmian. Wreszcie dziura" sigaa ju do ramion. No, teraz sprbujmy. Z zapartym tchem obserwowaem, jak Karol koysa sitem, wylewajc wod pomieszan z brudnym piachem. Jeszcze chwila i ukazao si dno. Byem rozczarowany. Popatrz, popatrz! zawoa z cicha Karol. Nic nie ma! Nie ma? A to... a to?... wskazywa palcem. Dopiero teraz dostrzegem to i zielonkawo poyskujce drobinki. Karol zgarn je rk, rozpostar na ziemi sw wielk kraciast chustk i wytrzsn na ni zawarto sita. Oto najprawdziwsze zoto! Teraz pytanie: ile jeszcze go jest w ziemi? Szukajmy dalej! Sprbujmy teraz nad sam wod. Znowu zaczlimy kopa. Druga prba przyniosa lepszy rezultat. Na dnie sita pozostay drobinki zota wielkoci gwek od szpilki. Z kolei zabralimy si do poszukiwa w oysku strumienia. Woda miaa temperatur lodu, a trzeba byo najpierw poodgarnia pokady wiru. Parokrotnie musiaem rozciera zgrabiae donie. Na koniec bysn ty piasek, zmieszany gdzieniegdzie ze skalnym pyem. Nabralimy pene sito. Tym razem zote punkciki poczy si mieni, zanim jeszcze zostaa spukana zawiesina piasku i muu. Wynik by doprawdy fantastyczny. Karol wydoby prawie p garci kruszcu.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

208

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

To niesychane! szepn. Czyby potok pyn zotym korytem? Nie sdz. To raczej woda deszczowa spywajca ze zbocza spukuje do strumienia drobiny zota. Tutaj musi si znajdowa bardzo bogate i cigle jeszcze nie wyczerpane zoe, rozumiesz?! Nad wieczorem pokazalimy Czerwonej Chmurze wynik naszych poszukiwa: wcale pkaty wzeek zrobiony z chustki. Tak na oko sdzc oceni Karol jest tego za przeszo sto dolarw. Sto dolarw w cigu paru godzin bardzo prymitywnych poszukiwa, prawie bez narzdzi! Co o tym sdzi Wielki Bbr? Sdz, e jest to jedna z najbogatszych kopal, o jakich dotd syszaem. W cigu piciu miesicy wiosny i lata mona bdzie std wydoby zoto wartoci paruset tysicy dolarw. Jutro musimy pracowa bardziej dokadnie. Myl, e Czerwona Chmura nam pomoe. A co mj brat dostrzeg w okolicy?

Okazao si, e trzej Indianie zbadali spory szmat gr. Nic nie wskazywao na blisko jakichkolwiek ludzi. Czarownik potwierdzi fakt, i widziana z gry dolina rzeczywicie przypomina ksztatem siodo. Z jednej
Opracowanie edytorskie: Jawa48

209

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

strony jest szersza i zaokrglona, z drugiej zwa si w szpic, ktrego rodkiem biegnie prawie niezauwaalne, gdy si po nim stpa, wzniesienie. Nazajutrz we trzech rozpoczlimy kopanie na zotym polu. Karol chyba kiedy ju zajmowa si podobn prac. Moe by jednym z eksplorerw jak ich nazywaj ktrych znakomita wikszo trwoni czas na bezowocne tropienie ladw zotego pyu? Tylko nieliczni trafiaj na prawdziwe zote yy", a rzadziej jeszcze zdarza si, e ktry z nich umie gospodarowa zgodnie z rozsdkiem zdobytymi mordercz prac pienidzmi. Praca poszukiwacza zota, pena niebezpieczestw i puapek zastawianych na czowieka przez pierwotn przyrod, wymaga duej odpornoci fizycznej. Tylko w legendach i baamutnych opowieciach sprowadza si ona do faktu cudownego" i atwego odkrycia skarbw ziemi. Legendy te podtrzymuj nieliczni synowie szczcia", trwonicy zoty piasek znacznie szybciej, ni go zbierali. Rzecz polega na tym, i poszukiwaczami s przewanie ludzie o do niskim poziomie i prymitywnych wymaganiach. Zebranego bogactwa nie potrafi wykorzysta w sensowny sposb. To wszystko nie dotyczyo oczywicie Karola. Znaem go zbyt dobrze. Przypuszczaem natomiast, e po prostu nie mia szczcia. Teraz opukiwalimy" zote zbocze od poowy wysokoci a do jego podstawy. Karol nie myli si. Im wyej, tym bardziej niky by zoty osad na dnie sita. By moe zota ya krya si tutaj gbiej pod ziemi. Schodzilimy coraz niej, kopic doki w szachownic, a wreszcie, w podunym rowie tu nad brzegiem strumienia, znalelimy midzy zotymi drobinkami kilka maych ziarenek. Nastpny dzie powicilimy znowu grzebaniu w korycie strumienia. Teraz dopiero dowiadczyem na sobie udrk ycia eksplorera ! Staem po kolana w lodowatej wodzie, co pewien czas wychodzc na brzeg, aby rozgrza nogi. Mimo to przemarzem tak, e szczkaem zbami. Grzbiet bola od cigego schylania si, skr na doniach w wielu miejscach miaem poprzecinan ostrymi krawdziami drobnych kamieni.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

210

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Karol chocia si nie uskara czu si na pewno nie lepiej, zaproponowa te, aby poszukiwania przerwa na jeden dzie. Czerwona Chmura nie protestowa. Przerwa przeduya si z koniecznoci, nazajutrz bowiem zauwaylimy, i kocz nam si zapasy misa.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

211

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XXI

Rkopis znaleziony w starej chacie

By to oczywicie przypadek, e tym razem nie wybraem si na owy. Przyznam si nawet szczerze, i ogarno mnie nage lenistwo. A moe to byy skutki intensywnej pracy w ubiegych dniach? Przed towarzyszami tumaczyem si koniecznoci wzmocnienia poprgw u sioda. Czy uwierzyli, nie wiem. Zostawili mnie jednak na stray obozowiska. Nic ci tu nie grozi powiedzia Karol, lekko si umiechajc; bardzo mnie urazi ten umieszek ale na wszelki wypadek miej bro pod rk. No, trzymaj si, chopie! Wrcimy najpniej o zmierzchu. Jak si ciemni, rozpal ognisko. I zreperuj sobie siodo! Kiedy znikli w wskiej gardzieli zamykajcej dolin, poczuem si jednak nieswojo. Za rad Karola pooyem obok siebie nabity sztucer. Wydobyem n myliwski i pl lec poczem mozoli si z przetartym poprgiem. Naleao go wzmocni wsk, ale cienk podkadk. Przeznaczyem na ten cel kawaek skry grizzly. Trudziem si nad t robot ju dobre p godziny, gdy nagle, nie wiem czemu, ogarn mnie lk. Nie, to nie by lk. Zbyt agodne okrelenie. To by strach! Potworny strach, ktry zjey mi wosy na gowie, a kark i plecy pokry strukami potu. Wydao mi si nagle, e z ktrego zbocza obserwuj mnie czyje czujne oczy, a ku mojej gowie kieruje si miercionona lufa. Si woli powstrzymaem si od ucieczki. Z wolna ile to wymagao nerww! prawie niedbale odoyem siodo i rwnie niedbale signem po bro. Dopiero wwczas omieliem si podnie oczy. Krew
Opracowanie edytorskie: Jawa48

212

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

omotaa mi w skroniach, a w gowie kotowaa si uparta myl, e dla kogo stojcego na zboczu, nade mn, byem widoczny jak kotlet na patelni. Powoli przesuwaem wzrok po trawach, krzakach i nagich skaach pitrzcych si nad strumieniem. Nie dostrzegem nikogo. Zarzuciem siodo na kark i powdrowaem w cie drzew pokrywajcych przeciwlegy stok. Siadem za pniem potnego wierka. Teraz dopiero, na zimno, zastanawiaem si nad powodem mego przeraenia. Nasuchiwaem. Prcz agodnego poszumu lasu aden dwik nie dobieg moich uszu. Wyjem z torby lornetk. Zlustrowaem metr po metrze paszczyzn nagiego zbocza. Nie odkryem nic podejrzanego. Uspokajaem si po trochu. Jako lekarz doszedem do wniosku, e to po prostu daa zna o sobie forsowna praca ostatnich dni. Przeliczyem si z siami i teraz serce buntuje si przyspieszonym biciem. Byo to jedyne logiczne wytumaczenie stanu, w jakim przed chwil si znajdowaem. Zabraem si na nowo do reperacji sioda, ale ju z uszami jak powiada Karol nastawionymi na wiatr. Tutaj musisz mie uszy nastawione na wiatr" to byo jedno z jego przykaza. Nagle usyszaem odgos, jaki wydaj kamienie spadajce z grskiej ciany. Cisnem siodo, porwaem znowu za sztucer. Smuka dymu czy kurzu przesuwaa si z gry na d po gadkim zboczu, a wreszcie, gdy dosiga urwiska wznoszcego si tu nad strumieniem, plusna wysoko fala i co runo w wod. Zerwaem si i pobiegem. Nurt strumienia rozdzielay teraz trzy potne zomy skalne. Co je zepchno ze szczytu gry?... Niedwied? Przecie tylko on mgby przypadkiem, dziki ciarowi swego cielska, spowodowa obsunicie si tak wielkich kamieni. A jeeli nie niedwied? To kto?... Wrciem do lasu. Wrd drzew nie grozio mi niebezpieczestwo zmiadenia przez spadajce ze szczytu gazy. Wersja z niedwiedziem nie wydawaa mi si w peni przekonywajca. Czyby to byo dzieo rk
Opracowanie edytorskie: Jawa48

213

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

czowieka? Ale skd nagle w grach obcy czowiek i po co zwala gazy? eby da zna o swej obecnoci?... Po chwili zastanowienia doszedem jednak do wniosku, e wypadek mg by spowodowany chci wywabienia mnie z doliny. Gdybym tak zaintrygowany pocz wdrapywa si na szczyt, jake atwo byoby zbombardowa mnie kamieniami albo po prostu zastrzeli! Ale kim moe by ten czowiek?...

Naprawa sioda staa si dla mnie nagle czym tak bahym, e nawet nie prbowaem dokoczy rozpocztej pracy. Zastanawiaem si gboko, co powinienem teraz uczyni. Co uczyniby na moim miejscu Karol? Jak postpiby Czerwona Chmura? Uznaem wreszcie, e naley zbada grzbiet przeciwlegego zbocza, i to w taki sposb, aby nie zwrci niczyjej uwagi. Jedynym sposobem wykonania tego planu byo wejcie na zalesiony stok. Stamtd, przy pomocy lornetki, bd mg dokadnie przyjrze si przeciwlegemu grzbietowi. Uzbrojony w sztucer i lornetk, poczem wolno posuwa si midzy drzewami, starajc si stpa jak najciszej i bacznie nasuchujc. Jake pikny to by dzie! Na zawsze utkwi mi w pamici. Wiatr chwia czubami wierkw, smugi soca rzucay drce deseni e na podszycie z
Opracowanie edytorskie: Jawa48

214

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

mchu i paproci. Kiedy mijaem opuszczon chat, w pewnej chwili ulegem zudzeniu, e w ciemnym otworze wiodcym do wntrza widnieje jeszcze ciemniejszy cie ludzkiej postaci. Niewiele brakowao, a zoybym si ze sztucera i wypali do urojonego wroga. Zatrzymaem si na chwil i gboko odetchnem. W wejciu nie byo nikogo. Po prostu soce, padajc poprzez gazie, rzucao na belki chaty ruchome smugi. To one sprawiay wraenie, e w otworze wejciowym kto stoi. Po przebyciu nastpnych stu jardw agodna dotd pochyo zacza stawa si coraz bardziej spadzista. Chwytajc si zwisajcych gazi, krok po kroku dwigaem si ku grze. Dziwio mnie, e na takiej pochyoci mg wyr wysokopienny las i e nie powaliy go wiatry. Nie wiem, jak dugo trwaa moja wdrwka. Kiedy dotarem do szczytu, okazao si, e i on jest gsto poronity drzewami. Na prno szukaem miejsca, z ktrego mgbym dokadnie obserwowa przeciwlege zbocze. Stale co zasaniao widoczno. Zwiedziem wic tylko cz kopulastego grzbietu, stwierdzajc, e w przeciwnym od doliny kierunku spada jeszcze bardziej stromo kamienist, nag cian. Bya to przepa, na dnie ktrej siniay jakie krzewy. To mnie nieco uspokoio. Zejcie trwao znacznie krcej. Nie wyszedem jednak od razu na skraj lasu. Postanowiem najpierw dokadnie zbada opuszczon chat. Nie wiem, dlaczego nie uczynilimy tego wczeniej. Ostatecznie, moe jej poprzedni mieszkacy co tu zakopali. Moe pod udeptan ziemi spoczywaj cenne dla nas informacje? Wkroczyem do rodka z broni gotow do strzau, w chacie panowa pmrok, byo jednak na tyle widno, e mogem przystpi do dokadnego przeszukania jej wntrza. Cal po calu ogldaem podog. Bez adnego rezultatu. Jeli nawet cokolwiek zostao tutaj ukryte, trzeba by przekopa ca powierzchni. Z kolei zajem si ogldzinami cian. Byy szczerniae od dymu ogniska, ktre kiedy tu rozpalano. Szpary midzy belkami, wypenione mchem, nie pozostawiay miejsca na ukrycie najdrobniejszego nawet przedmiotu. Popatrzyem na koniec po suficie, po ktach i niespodziewanie
Opracowanie edytorskie: Jawa48

215

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

odkryem znak, nieprzypadkowo chyba zrobiony. Bya to pionowa linia zakoczona strzak. Wydubano j zapewne myliwskim noem w poprzek jednej z belek na wysokoci gowy czowieka przecitnego wzrostu. Linia rzucaa si w oczy sw jasn barw, kontrastujc z tem poczerniaej ciany. Wygldaa na zrobion do niedawno. Zadumaem si nad tym znakiem. Strzaka bya ostrzem zwrcona ku ziemi. Trzymajc cigle bro w pogotowiu, opuciem chat, wyszedem na skraj lasu. Tu przystanem na chwil, przyoyem lornetk do oczu i miejsce koo miejsca obejrzaem ca przestrze nagiego zbocza. Nie byo na nim nikogo. Nie dostrzegem nic podejrzanego. W ten sam sposb zlustrowaem zielon paszczyzn doliny. Konie pasy si nie wykazujc oznak zdenerwowania. Uspokojony poszedem do naszego obozowiska po kilof i opatk. Wrciem do chaty. Pokruszyem powierzchni klepiska, a potem opatk zaczem wybiera ziemi. Nie trwao to dugo, bo przy czwartym czy pitym zagbieniu ostrza co zgrzytno. Uklkem i rkami

wycignem z doka jak bry oblepion ziemi. Przy pomocy opaty, a potem myliwskiego noa oczyszczaem to co", a wreszcie oczom moim ukaza si regularny, prostoktny ksztat przedmiotu zawinitego w ptno wysmarowane tuszczem. Przerwaem na chwil swe zajcie, aby przez prg spojrze na dolin, potem zaczem odwija twardy przedmiot. Bya t o
Opracowanie edytorskie: Jawa48

216

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

metalowa puszka, taka, jakich wielkie przedsibiorstwa handlowe uywaj do pakowania sucharw. Puszka bya lekka. Tak lekka, e natychmiast pozbyem si jakichkolwiek nadziei na znalezienie zotego skarbu. Usiadem na progu i ostronie podwayem noem wieczko. W tej samej chwili usyszaem tupot i kwik koni oznaki ich najwyszego zdenerwowania. Cisnem puszk, chwyciem za bro i na zamanie karku pognaem ku ce. Zachowaem jednak tyle rozsdku, e przystanem za pniem ostatniego drzewa na granicy lasu. Spojrzaem w kierunku koni. Mj pas si spokojnie, ale mustang Czerwonej Chmury krci si w kko, bijc tylnymi kopytami w ziemi. Na prno szukaem przyczyny tego niepokoju niedwiedzia, wilka czy kojota. A przecie kto lub co musiao znajdowa si w pobliu, koski alarm nie powsta bez powodu. Przeszedem skrajem lasu wzdu caej doliny. Kiedy zawrciem, konie pasy si znowu spokojnie. Dopiero wwczas podszedem do" nich. W jednym tylko miejscu trawa bya mocno zdeptana i zryta tak, e wyzieray spod niej czarne placki ziemi. Poza tym nie dostrzegem adnych ladw. Bynajmniej tym nie uspokojony, przemierzyem raz jeszcze ca dolin, posuwajc si teraz brzegiem strumienia. Bez rezultatu. Jake aowaem w tej chwili, e nie ma moich towarzyszy! Soce stao jeszcze wysoko na niebie, nie mogem wic spodziewa si ich rychego powrotu. Prawdziwy pech. Tajemnicz si zepchnite gazy, tajemnicz przyczyn wywoany niepokj koni wszystko to musiao wydarzy si akurat wwczas, gdy byem sam. A moe wanie dlatego si to wydarzyo? Ta myl tak mnie zaja, e zupenie zapomniaem o odkopanej puszce. W jaki czas pniej pobiegem po ni peen obawy, e tymczasem znikna. Na szczcie leaa tam, gdzie j porzuciem. Zdjem wieczko. Wewntrz tkwi papier zwinity w gruby rulon. Ostronie go wycignem. By to plik zapisanych owkiem kartek. Czytelne pismo na zupenie suchych arkusikach wiadczyo, e rkopis niezbyt dugo spoczywa w ziemi. Wygadziem papier i przeczytaem nagwek. Przeczytaem go dwa razy, nie wierzc oczom: Do wszystkich, ktrzy znajd te notatki. Prosz o dostarczenie ich do sekretariatu uniwersytetu w St. Louis, USA".
Opracowanie edytorskie: Jawa48

217

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Zaczem czyta na wyrywki, a wreszcie na samym pocztku co w popiechu przeoczyem znalazem nazwiska dwch ludzi, ktrych los by mi znany: Harry Smoth i Joe Lawson! W wyobrani ujrzaem znowu Jezioro Jelenia, pierwsze lady wieego obozowiska, pogo za czowiekiem z blizn i jego ostateczn ucieczk. Czy rzeczywicie ostateczn? Wzdrygnem si. Odkrycie byo na pewno cenne. Kto wie, czy na tych kartkach nie znajdziemy wreszcie odpowiedzi na pytanie: kim jest czowiek, z tak zaciekoci bronicy tajemnicy Doliny Sioda? Trzymaem w rku kartki, nie mogc si zdecydowa, czy przeczyta je dokadnie ju teraz, czy te zaczeka do powrotu towarzyszy. Obawa, abym podczas czytania nie zosta zaskoczony kolejn niespodziank, skonia mnie do schowania papierw w wewntrznej kieszeni mej myliwskiej kurtki. Reszt dnia spdziem na patrolowa niu naszego obozowiska, nie oddalajc si jednak zbytnio. Nic szczeglnego nie zauwayem. Ani si spostrzegem, jak zapad wieczr. Nie potrafi opisa swej radoci na widok powracajcych z wyprawy przyjaci. Na dugim drgu nieli potnego rogacza. Jak si dowiedziaem, zastrzeli go Czerwona Chmura. Karol powita mnie wymwk: No, jak tam ci si powodzio, Janie? Widz, e musiae by bardzo zajty, bo nawet nie rozpalie ognia. Troch mnie dotkno to stwierdzenie, tym bardziej i rozpalenie ogniska na otwartej przestrzeni uwaaem teraz za czyste szalestwo. Nic jednak nie odpowiedziaem. Kiedy Czerwona Chmura skin na jednego z wojownikw, wskazujc mu ciemn plam dawno wystygych popiow naszego obozowiska, zaprotestowaem gono. Zdumieli si. Karol popatrzy na mnie badawczo.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

218

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Chodmy pod drzewa powiedziaem. Za bardzo nas std wida. Czerwona Chmura pierwszy zorientowa si, e co tutaj nie jest w porzdku, i chwyci za drg z upolowanym jeleniem. Zapaem za drugi koniec erdzi. Ciar by ogromny, mao nie ugiem si pod nim. Tymczasem Karol wraz z modymi wojownikami cigali juki i sioda na granic lasu. Wszystko to dokonane zostao bardzo szybko i bez adnych pyta. Nastpnie opowiedziaem szczegowo o wydarzeniach dnia. Staraem si jak najwierniej odtworzy fakty, ktrych byem wiadkiem, ale czy to ze zdenerwowania, czy z popiechu poprzestawiaem kolejno zdarze i wysza z tego pltanina, ktrej nie mona byo poj. Spraw rozjanio kilka pyta Karola. Na koniec wycignem z kieszeni znaleziony rkopis jako dowd, e wszystko, co powiedziaem, nie jest wytworem mojej fantazji. Zapada duga cisza, wiadczca o wraeniu, jakie wywara na towarzyszach moja opowie. Pierwszy odezwa si Karol: A wic zbytnio ufalimy naszej samotnoci. Kto albo co krci si po okolicy. Miae racj, Janie, nie rozpalajc ogniska, mj zarzut by niesuszny. Przepraszam ci. Co o tym wszystkim sdzi mj brat? zwrci si do Czerwonej Chmury. Znowu zapado wieczornego wiatru. milczenie, przerywane tylko szmerem

Wielki Bbr si nie myli odezwa si wreszcie czarownik. Kto kry wok nas, czowiek albo zwierz. Jeli czowiek to czowiek zy, bo nie pokaza nam swej twarzy. Jest jak chmura, ktr wiatr pdzi po niebie i nie wiadomo, kiedy zmoczy nas deszczem. Co czyni mdry wojownik w takim wypadku? Stara si dosta w miejsce, ktre ochroni go przed zmokniciem. Howgh! Nie bardzo pojem, o co chodzi Czerwonej Chmurze, ale Karol w lot chwyci istotny sens jego sw.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

219

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Sama mdro przemawia przez usta naszego czerwonego brata. Odnalelimy ju miejsce, w ktrym znajduje si zoto, mamy plany, znamy drog. Powinnimy wraca, i to jak najszybciej. Nie wiemy, co nam tu grozi. Moe ten kamie rzeczywicie zosta zwalony przez niedwiedzia, moe to on wanie sposzy konie... Jutro przeszukamy grzbiet nagiego zbocza. Jeli by niedwied, zostawi lady. Jeli jest jeszcze, wzbogacimy si o drugie futro. Co mylisz o tym, Janie? Zgadzam si, ale z maymi poprawkami. No, no, sucham. Jako naoczny wiadek masz tutaj najwicej do powiedzenia. Uwaam, e nie powinnimy std odjeda bez dokadnego zapoznania si z notatkami geologw. Kto wie, co si w nich kryje. Moe jakie nowe dane dotyczce tej doliny?... To po pierwsze. A po drugie, proponuj jutro zbada nie tylko grzbiet zbocza, ale i najblisz okolic. Dla uniknicia jakiej nowej niespodzianki. Mj biay brat susznie mwi odezwa si czarownik ale po c traci czas na badanie okolicy? Czerwoni wojownicy czekaj na nas w Ukrytym Miecie, a droga przed nami daleka. Nim dwa razy soce wzejdzie, powinnimy by na koniach. Nie miaem upiera si przy swoim zdaniu, tym bardziej e i Karol popar Czerwon Chmur. Na razie stano na tym, e rozpalimy wewntrz chaty ognisko, a przez ca noc jeden z nas na zmian bdzie sprawowa wart. Wzilimy si do roboty. Pomagaem w ciganiu skry z jelenia i musz si pochwali, e jak na pierwszy raz, poszo mi wcale niele. Karol, jak to on, poklepa mnie protekcjonalnie po ramieniu gdzie to si podzia mj skromny pacjent ze szpitala w Milwaukee? No, Janie, masz wspaniae zadatki na... rzenika. cigasz skr, a mio. Rozpaliwszy ognisko, zajlimy si przygotowaniem pieczeni. Dopiero teraz przypomniaem sobie, e od rana nie miaem nic w ustach.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

220

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Poczuem nagle taki gd, e kroiem plastry jeleniego misa dwukrotnie wiksze od porcji moich wspbiesiadnikw. Ksiyc wszed ju na szczyt nieba. Srebrne gwiazdy migotay w czerni i zapada nocna cisza. Dla ostronoci przywizalimy konie na dugich linkach do pni drzew. Potem ustalilimy kolejno wart. Na mnie przypada pierwsza. O pnocy miaem obudzi Karola. Ognisko zostao przygaszone tak, e tylko czerwono arzyy si gownie. Wziem bro, koc, bo noce byy ju chodne, i usiadem oparszy si plecami o cian chaty.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

221

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XXII

Wybuch

Nocne czuwanie nie naley raczej do przyjemnoci, chocia znam zapalecw przepadajcych za bezsennymi nocami przy arzcym si ognisku na prerii lub w gbi puszczy. Przyznaj, ma to pewien urok, ale nie mniejszy urok posiada spanie przy ognisku. Tym razem konieczno penienia warty bya dla mnie wyjtkowo uciliwa. Naprone podczas dnia nerwy cigle jeszcze nie daway mi spokoju. Raz po raz miaem wraenie, e pord drzew kto skrada si ku mnie. Nie pamitam ju, jak dugo mczyy mnie te majaki. Podniosem si, aby je rozproszy, i zaczem wolno przechadza si wok chaty. Noc bya do widna, dolina tona w srebrnym blasku ksiyca. Stojc na skraju lasu, rozrniaem dokadnie kady gaz, kady krzew. W pewnej chwili usyszaem daleki, jakby przytumiony gos wilka prerii kojota. Skde si wzi w tych okolicach? Dokadnie obejrzawszy otwart przestrze, zawrciem do koni. Poczuy moj obecno i zastrzygy uszami. Mustangi indiaskie stay eb przy bie, nieruchome i pikne w tym spokoju. Podnioso mnie to na duchu. Wrciem pod cian chaty. Chwil jeszcze staem nasuchujc oddechw picych towarzyszy, a potem otuliem si kocem i siadem z broni u ng. Wolno mijay minuty, tak wolno, e zaczem podejrzewa, i mj zegarek zwykle niezawodny tym razem si zatrzyma. Przyoyem go do ucha. Cyka.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

222

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wpatrzony w mroczny las i w rzek ksiycowego wiata wypeniajcego dolin, rozmylaem nad dziwnym zbiegiem okolicznoci, ktre poprzedziy moj wypraw na preri. Dugi szereg przyczyn i skutkw przywid mnie a tutaj, do Doliny Sioda. Ile dowiadcze, ile cennych prawd o czowieku, ile wiedzy o yciu zdobyem na tych pozornych pustkowiach Kanady? Przed oczami przesuway mi si obrazy minionych dni, a zacza ogarnia mnie senno. Powieki same" opaday na oczy. Postanowiem wic pj do strumienia i obmy twarz zimn wod. Nie zastanawiaem si nad tym, e pozostawienie bez ochrony picych towarzyszy byo kapitalnym gupstwem. Wstaem przecigajc si i ziewajc gono. Powoli obszedem dolin wzdu linii lasu i dotarem do strumienia. Spukaem twarz wod zimn jak ld i zadowolony poszedem z powrotem t sam drog. W blasku ksiyca dostrzegem ju szare ciany chaty. Odetchnem gboko, bo mimo wszystko czuem lekkie wy rzuty sumienia. Dokoa byo jednak cicho i spokojnie nic nie zmcio snu tych, nad ktrych bezpieczestwem miaem czuwa. Nagle nie wiem nawet, jak to opowiedzie nastpio co, czego nie mgbym sobie wyobrazi w najbardziej ponurych przewidywaniach. Spod wga chaty strzeli ku grze siny sup dymu i ognia, rozleg si oguszajcy huk. Podmuch gorcego powietrza obali mnie na ziemi. Lec widziaem, jak szara chmura przesania ca chat... Kiedy si dwignem, dymna zasona ju opada i nadal wznosiy si przede mn belkowania, ale w lewym rogu chata jako dziwnie si przekrzywia. Moi towarzysze stali obok. Policzyem ich. Byli wszyscy. Schrypnitym gosem zapytaem: Co si stao? Do licha! powiedzia Karol. To ja si ciebie o to pytam. Bawie si broni czy jak?... Przecie to by wybuch prochu.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

223

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Kiepski dowcip, Karolu. Jak moesz tak mwi? Niech mj biay brat opowie, co si wydarzyo podczas jego warty usyszaem spokojny gos Czerwonej Chmury. C miaem zrobi? Opowiedziaem bardzo dokadnie o swojej nocnej wdrwce. Karol milcza przez cay czas. Jeeli moi biali bracia si zgadzaj, obejrzymy miejsce wybuchu. Jeden z naronikw chaty zosta powanie uszkodzony. Belki rozsuny si, najnisza z nich bya poszarpana i osmolona. Pod naronikiem zia gboki d i wewntrz ziemia nieco si zapada. Zadumalimy si nad tym widokiem. Milczenie przerwa Karol: Wyglda na to, e w chacie zostaa zakopana amunicja. Prawdopodobnie rozpalilimy za duy ogie... To dlaczego nie wybucho natychmiast? omieliem si zapyta. Ba, ebym ja to wiedzia! Gdzie siedziae, Janie, przed pjciem do strumienia? Wskazaem miejsce odlege o niecay jard od dou. Uff!... Gdyby tam nie poszed... strach pomyle... Co o tym sdzi Czerwona Chmura? Zbyt ciemno, eby mona byo dobrze obejrze miejsce wybuchu odrzek powcigliwie czarownik. Poczekamy do rana. Susznie zgodzi si Karol ale ja bd czeka pic. Ledwie na oczy patrz. Kto trzyma wart? Kiedy zgosi si jeden z modych wojownikw, Karol wszed do wntrza chaty.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

224

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Chcesz tam spa?! wykrzyknem. Oczywicie. Zrobiem sobie dobre legowisko, a teraz ju chyba nie wylecimy w powietrze! Tej nocy nie wydarzyo si nic wicej. Wstaem zadowolony, e tak szczliwie udao mi si unikn kalectwa albo mierci. Wczesnym rankiem przekopalimy dokadnie klepisko chaty, ale nic nie znalelimy. Potem raz jeszcze dokadnie sprawdzilimy lady nocnego wybuchu. Czerwona Chmura, klczc, dugo oglda uszkodzon belk, przesypywa w palcach piasek wybrany z dou. Czego szuka mj czerwony brat? spytaem zaciekawiony. Resztek po nabojach albo po puszce z prochem. Nic tu nie ma. Czy to moich braci nie dziwi? To zastanawiajce odezwa si Karol. Przecie powinny zosta jakie lady. Naprawd dziwne! Wybuch mg wszystko zniszczy albo porozrzuca po lesie. Podmuch by tak silny, e mnie przewrci wtrciem. Moe, moe. Wszystko jest moliwe. Chocia wyglda to tajemniczo... Chodmy do strumienia. Poszukiwania nad strumieniem i ogldziny miejsca, w ktrym konie podniosy wczoraj alarm, rwnie nie day rezultatw. Trawa tak dokadnie ju zostaa zryta kopytami, e nic nie mona byo z niej wyczyta. I co o tym sdzicie? zapytaem. Karol wzruszy ramionami. Co si krcio wczoraj wok doliny. A moe i w samej dolinie... Niedwied? Kto wie? Czy ju odszed, czy nadal jeszcze si wasa to si okae. Jak na jeden dzie, przyznam, troch za wiele tych nie wyjanionych wypadkw. Nie podejrzewasz w tym wszystkim rki czowieka?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

225

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Zamyli si na chwil, a potem przeczco pokrci gow. Zwaywszy cao, raczej nie. Badalimy zreszt okolic bardzo dokadnie. Chodzilimy na polowania. Gdyby w pobliu znajdowa si czowiek, musiaby polowa. Huk strzaw niesie si tutaj bardzo daleko. Czy syszae jakie obce" strzay, Janie? Nie. No widzisz. Ale nieznajomy mg si tu zjawi dopiero wczoraj. Hm... mg. Pewnie. Dlatego proponuj, aby dwch z nas udao si na grzbiet nagiego zbocza, i to zaraz. Miaem wielk ochot wzi udzia w tej wyprawie, ale nawet tego nie proponowaem. I Karol, i Czerwona Chmura potrafili lepiej ode mnie odczytywa lady. Zostaem wic w towarzystwie dwch indiaskich wojownikw. Ba, znowu przeklta nieznajomo jzyka pozbawia mnie przyjemnoci rozmowy z nimi. Cigle jeszcze byy to dla mnie dwa milczce posgi. Mog tylko wyrazi podziw dla ich sprawnoci fizycznej i gotowoci wykonywania najciszych nawet zada. Jake wspaniale wychowuje indiaska szkoa ycia! Nie mogc rozmawia, usiadem w cieniu drzew i zajem si znalezionym rkopisem. Dziennik ten, na pocztku do wyrany, im bliej koca, tym trudniejszy stawa si do odczytania. Autor zapewne spieszy si, a jednoczenie stara si opisa jak najwicej faktw. W sumie nie by to pamitnik wyprawy naukowej, raczej jaka dziwna mieszanina wasnych wrae i rozmw prowadzonych w drodze z rzeczowymi okreleniami celu ekspedycji i jej odkry. Oto tre rkopisu taka, jak wiernie j sobie przepisaem

Opracowanie edytorskie: Jawa48

226

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XXIII

Pamitnik Harry Smotha

Do wszystkich, ktrzy znajd te notatki. Prosz o dostarczenie ich do sekretariatu uniwersytetu w St. Louis, USA. 15 kwietnia 1881 roku Zaczynam pisa sprawozdanie z ekspedycji naukowej zorganizowanej przez pracowni mineralogii uniwersytetu w St. Louis. Wyprawa ma na celu zapoznanie si z bogactwami mineralnymi czci obszaru Gr Skalistych, na pnocny zachd od rde poudniowego Saskatchewan. W wyprawie bior udzia: autor notatek, adiunkt uniwersytetu, Harry Smoth i inynier grnik Joe Lawson, pracownik Inynieryjnej Spki Wiertniczej w St. Louis. Rozpoczynam te zapiski w dniu 15 kwietnia 1881 roku. Tego dnia wysiedlimy z pocigu na stacji kanadyjskiej o dziwnej nazwie Samotna". Jest to miejscowo skadajca si z kilku domkw osadniczych i zabudowa faktorii Hudson's Bay Company. Wyadowalimy baga i cztery nasze konie. Dwa z nich maj juki do dwigania narzdzi grniczych i ewentualnych prbek mineraw. 17 kwietnia Od dwch dni w drodze. Gry coraz blisze. Ani dla Lawsona, ani dla mnie to nie pierwszyzna. Rok temu badalimy kanion Colorado. Lubi t prac. Jest w niej co z pionierstwa. Kilka tygodni traperskiego ycia stanowi dla mnie wspaniay odpoczynek po mudnym lczeniu przez ca zim w pracowni. Lawson to czowiek z gow i dobry fachowiec. Nasza wsppraca, jak i dawniej, ukada si znakomicie.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

227

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

19 kwietnia Gry! Pisz te sowa w osonitej od wiatru kotlince, w blasku ogniska. Od jutra zaczniemy rozglda si po skaach. Trzeba duej spostrzegawczoci i pewnej dozy szczcia, aby mc dokona jakiego cennego odkrycia. Jak powiada przysowie: Odwanym szczcie sprzyja". Nie wiem dlaczego, ale peen jestem dobrych myli co do przyszych efektw naszej ekspe dycji. Teraz spa! Oczy mi si klej. Jutro, skoro wit, w drog. 22 kwietnia Nie pisaem przez dwa dni. Zmczenie. Pierwsze dni poszukiwa s najbardziej wyczerpujce. Zwaszcza dla mnie. Potem jako si przyzwyczajam. Prawdopodobnie nastpuje przystosowanie si organizmu do nowego trybu ycia. Dotychczasowe wyniki kiepskie: granity, gnejsy, gdzieniegdzie piaskowiec. Natrafilimy co prawda na lady rud elaza, ale tych darniowych, najgorszego rodzaju. 23 kwietnia Lawson to dobry strzelec. Uzupeni dzi nasze zapasy par zajcy bielakw. Chude jednak byy, biedaki. Jeszcze si nie podkarmiy po zimie. Wieczorem interesujca rozmowa o Alasce. Lawson bawi tam przez dwa lata. Poszukiwa zota. O takim odkryciu tu, w Grach Skalistych, nawet nie ma co marzy. To by dopiero bya sensacja! 24 kwietnia Dzi dwukrotnie syszaem odgos strzau. Echo niesie tak daleko, e trudno nawet w przyblieniu zorientowa si, gdzie przebywa nieznany myliwy. Lawson troch zaniepokoi si tym faktem. Twierdzi, e lepiej unika spotka z ludmi. Powiada, e tutaj ekspedycje uczonych spotyka si raczej rzadko. Dowcipni! Za to jak twierdzi krc si ludzie, ktrych wyksztacenie mieci si w granicach celnego strzau i zrcznego uywania noa. 25 kwietnia Co ciekawszego po tych monotonnych dniach. Posuwamy si wzdu dolin, nadal pilnie badajc skay. W braku czego lepszego, skompletowaem pikn kolekcj bazaltw i skaek kredowych z licznymi ladami muszli. Jedziemy teraz wzdu koryta sporego strumienia. Dzisiaj zatrzymalimy si nad nim przez cay dzie, grzebic wrd kamyczkw i piasku. Lawson mocno przeze mnie wymiany zaj si przepukiwaniem piasku. Znalaz par drobin zota. Zauwayem, e takie iloci zota bez trudu mona znale
Opracowanie edytorskie: Jawa48

228

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

w wielu rzekach kanadyjskich, ale to oczywicie nic jeszcze nie oznacza. Lawson traktuje swe odkrycie powaniej. Nalega, aby jecha nadal wzdu strumienia. Nie sprzeciwiam si. Woda pod rk to wielka dogodno podczas takiej wdrwki. 27 kwietnia Wdrujemy wzdu strumienia. Droga cika. Gdzieniegdzie ciany gr zbliaj si ku sobie. W tych miejscach brzeg zamienia si w wziutki przesmyk midzy wod a ska, czsto jeszcze zawalony gazami. Najwikszy kopot sprawiaj nam konie juczne. Potne toboy, jakie dwigaj, w miejscach wszych ocieraj si o ciany wwozu. Bardzo to utrudnia posuwanie si. Cae szczcie, e nie zaley nam na popiechu. Mamy przed sob jeszcze miesice wiosny, lata i wczesnej jesieni. Nie chc wraca bez jakich konkretnych i opacalnych rezultatw. Lawson cakowicie podziela mj pogld. A w ogle nie istniej pomidzy nami adne sprawy sporne. Z jednym tylko wyjtkiem: nie mog si pogodzi z marnowaniem czasu na badanie rzecznego wiru. Wynikaj z tego bezsensowne przerwy w podry. Lawson ponawia swoje prby kilka razy dziennie. Wynik zawsze ten sam: po mozolnym przepukiwaniu zostaje na dnie sita zaledwie kilka mikroskopijnych punkcikw. eby z tego piasku uzyska chocia gram zota, trzeba by chyba przerzuci tony ziemi! Cakiem nieopacalna robota. Ale Lawson jest uparty. Taki ju ma charakter, cenny w zmaganiu si z przeszkodami stawianymi czowiekowi przez pierwotn przyrod. Ale dlaczego upar si z tym zotem? Podejrzewam, e obudzia si w nim yka eksplorera z czasw wdrwek po Alasce. Podobno to bardzo niebezpieczna pasja, odywa przy kadej okazji. 29 kwietnia Rozbilimy obozowisko na wspaniaej polance pokrytej wie wiosenn traw. Strumie przepywa przez jej rodek. Konie pas si swobodnie, a my obtukujemy oskardami skaliste zbocza. Lawson oczywicie zacz od badania dna potoku. Bez wikszego zreszt rezultatu. Zawsze to samo: lady zotego piasku. Zapytaem go: Czowieku, co ci optao? Przyznaj si". Odrzek na to, e w tych grach musi by zoto. auj, i ni e potrafi odtworzy w zapiskach tego swoistego akcentu, z jakim wymwi sowo musi". Odpowiedziaem mu tak, jak kilkakrotnie ju przedtem: takie drobiny mog si znajdowa w piasku dosownie wszdzie, ale to przecie o niczym nie wiadczy. Na te sowa Lawson si umiechn i odezwa si mniej wicej tak: Profesorze gdy chce podkreli wag swej wypowiedzi, zawsze tytuuje mnie profesorem to wszystko suszne, co pan mwi. Zgadzam si.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

229

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Ale ja mam w tych sprawach dobry nos, a mj nos powiada, e gdzie w bliskoci tej wody znajduj si pokady zota". No i co z takim, pocz? Nie byo sensu dyskutowa z tym stanowiskiem, opartym nie na konkretnych danych, ale na... fantazji. Mj nos" nic mi nie mwi. Ciesz si natomiast z odkrycia ladw rudy miedzi. Pikne okazy natychmiast zaadowaem do worka. Kto wie? Moe kiedy, gdy tory kolejowe przetn te gry, powstan tu kopalnie? 30 kwietnia Prawdziwy cud, e jeszcze yj. Oto w poszukiwaniu kruszcw zawdrowaem w ustronn cz dolinki. Nie czuem si zreszt osamotniony, bo z daleka dobiega moich uszu dwiczny gos oskarda, ktrym Lawson pracowicie przeorywa kamieniste zbocze wwozu. Wdrujc tak, dotarem do mao widocznego, bo zasonitego krzakami otworu. Licho mnie podkusio, eby zajrze do rodka. W takich grotach, zwaszcza jeeli s przestronne i cign si daleko w gb ziemi, mona znale nie lada skarby. Oczywicie mam na myli skarby" o wartoci naukowej. Wsunem gow do wntrza, ale byo tak ciemno, e nic nie mogem dostrzec. Poczem wic wok szuka chrustu. Znalazem wcale niemay pczek. Zwizaem go traw, podpaliem i cisnem w gb groty. Na chwil zrobio si w niej widno jak w dzie. Daem krok do rodka i natychmiast wyskoczyem jak oparzony. Za mn wylecia, wciekle kapic zbami i wycigajc apy zaopatrzone w dugie pazury, wielki rosomak. W porwnaniu z niedwiedziem zwierz to jest karzekiem, ale zapalczywo i krwioerczo czyni je gronym nawet dla potniejszych przeciwnikw. Znam z opowiada wypadki, kiedy niedwied przechodzi obok czowieka, nawet nie zwrciwszy na uwagi. Syty wilk nie zaatakuje nikogo. Puma, zwana lwem amerykaskim, moe uciec na dwik ludzkiego gosu. Rosomak nigdy tego nie uczyni. W stan wciekoci wprowadza go czyjekolwiek ssiedztwo, a raz wdawszy si w walk, nie przerwie jej i nie ucieknie. Wiedziaem o tym wszystkim. Wiedziaem rwnie, i uderzenie apy uzbrojonej w potne pazury moe by miertelne. Poczem ucieka. Czuem, jak wosy je mi si na gowie. Krzyczaem. Lawson jednak szybko si zorientowa. Wybieg naprzeciw ze strzelb w rku. Wrzasn na mnie, ebym uskoczy w bok. Kiedy w panice ucieczki nie zrozumiaem, o co mu chodzi, podbieg i silnym pchniciem ramienia obali mnie na traw. Rwnoczenie usyszaem dwukrotny huk wystrzau. Dwignem si z trudem. Zwierz lea w kauy krwi. Lawson gorczkowo nabija sztucer. Znowu na mnie krzykn, abym nie pochodzi: Te bestie maj elazne ycie!"
Opracowanie edytorskie: Jawa48

230

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Usiadem, ciko oddychajc. Lawson zoy si i odda jeszcze jeden strza. No, chyba wystarczy powiedzia kiwajc gow. Aj, profesorze, niewiele brakowao, a byoby o jednego z nas mniej. Kiedy pan zrozumie, e podczas takiej wyprawy nie wolno rozstawa si z broni?" Pomg mi wsta i troskliwie wypytywa o moje... koci. Umiechnem si z przymusem. Po c byo mnie przewraca?" zapytaem. Bardzo mi przykro odpowiedzia ale musiaem tak postpi, aby odwrci uwag zwierzcia od paskiej osoby. Poza tym znajdowa si pan na linii strzau. Jeszcze kilka se kund, a tak samo leaby pan na ziemi, tyle e z rosomakiem na karku. Nie ma pan chyba do mnie alu?" Ucisnem mu serdecznie rk. Teraz, gdy pisz te sowa przy wieczornym ognisku, jeszcze wzdrygam si na myl o tym wypadku... 3 maja Jestemy wci nad korytem tego samego strumienia. Lawson triumfuje. Twierdzi, e ilo ziarenek zota na dnie sita powiksza si. Chcia nawet, ebym je przeliczy, ale machnem na to rk. Interesuje mnie zupenie co innego lady pobytu czowieka w tych stronach. Odkryem kilka pni zrbanych wierkw. Lawson obejrza je dokadnie. Wedug niego, cite zostay przed rokiem albo i jeszcze dawniej. Twierdzi, e nie musimy si lka niespodziewanych odwiedzin. Brzmi to bardzo pocieszajco. 7 maja Mj zbir prbek ska pcznieje. Jestem zadowolony. Lawson nie moe odaowa futra rosomaka. Niestety, aden z nas nie umie ciga skry. Jutro ruszamy dalej. 10 maja Czyby Lawson si nie myli? Piasek zawiera coraz wicej zotych ziarenek. Z tego wynika, e gdzie w gr ze strumienia znajduj si zotodajne pokady. Lawson zaczyna si niecierpliwi. To ju typowa gorczka zota. Niebezpieczna choroba. Chciaby jak najprdzej dotrze do rzekomych skarbw. Dzisiaj znowu napotkalimy kilka citych drzewek. Te strony nie s tak bezludne, jakby si wydawao. 14 maja Trzy dni nie prowadziem notatek, wic teraz uzupeniam je z pamici. W naszej wdrwce natrafilimy na tajemnicz dolin, czciowo poros
Opracowanie edytorskie: Jawa48

231

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

lasem, czciowo tylko traw. Doprowadzi nas do niej nasz strumie. Nazwaem go w mylach zotym strumieniem". Dlaczego? Zaraz wytumacz. Przybywszy do tej doliny, zaczlimy si rozglda za dogodnym miejscem na nocleg. Chodzc tu i tam, w pewnej chwili usyszaem wzywajcy mnie gos Lawsona. Nauczony dowiadczeniem, porwaem za strzelb i pobiegem. Tym razem jednak chodzio o... dom. Tak, tak, dom. W gbi lasu, dokd zawezwa mnie Lawson, wznosi si dziwaczny budynek. Zbity z grubych, ledwo ociosanych pni. Bez okien. Prostoktny otwr zastpowa drzwi. Stanem zdumiony. No c, profesorze, czemu pan tak zaniemwi?" spyta Lawson. Odpowiedziaem, e jestem zaskoczony tym dzieem rk ludzkich w samym sercu guszy. Weszlimy do rodka. C za prymityw! Podoga klepisko, nawet kiepskie klepisko, bo gdzieniegdzie porose kpkami traw, ktre szeleciy pod nogami. W pmroku, mimo i soce zagldao wanie w otwr wejciowy, rozrniem kilka desek przymocowanych do czterech kokw wbitych w ziemi. Miao to imitowa st. Mniejsza deska, umocowana na palikach, suya zapewne jako awa. Nieco na boku leay paskie kamienie. Teraz dopiero zauwayem otwr wycity w dachu. Znajdowa si w prostej linii nad kamieniami. Kto tu rozpala ognisko. Lawson przynis nieco chrustu i podpali. Zrobio si widniej. Wntrze nie byo wic przeszukalimy je szybko, ale prcz zardzewiaego sita nic nie znalelimy. Kt tu mg mieszka? zastanawiaem si gono. Traperzy wdrujcy za zwierzyn nie buduj chat." A to sito nic panu nie mwi, profesorze?" zagadn Lawson. Rzeczywicie, sito. Teraz wszystko stao si dla mnie jasne. Wic w tej dolinie mieszka poszukiwacz zota! Kiedy mieszka i co z nim si stao? Wedug Lawsona: albo znalaz to, czego szuka, i odszed ze skarbem, albo nic nie. znalaz i rwnie odszed. Czy nie sdzi pan, inynierze, e poszukiwacz czy poszukiwacze mog tu wrci? zaniepokoiem si. Wcale bym sobie tego nie yczy." Inynier podzieli mj niepokj, ale by przekonany, e tutaj nikt ju nie wrci. Zapytaem, z czego to wnioskuje. Odpar, e z wieku budynku. Sdzc po drzewie takie byy jego sowa i po trawie, ktra tu wyrosa, chata liczy sobie jakie pi sze lat, jeli nie wicej. Od tej pory nie bya zamieszkiwana. Nic na to nie wskazuje. Niech pan spojrzy, profesorze, na sito. Jest prawie cakowicie przearte rdz." Przyznaem mu racj i odetchnem. Jestem przecie spokojnym czowiekiem. Lubi pierwotn przyrod, ale nie znosz pierwotnych udzi. A tylko tacy, moim zdaniem, mogli zamieszkiwa w tej okropnej n orze.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

232

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wyszlimy na dwr i od razu lej mi si zrobio. Ta chata wywieraa przygnbiajce wraenie. Zwierzyem si z tego Lawsonowi. Twierdzi, e jestem przeczulony. On podczas swych prac grniczych napotyka dziesitki chat rwnie ponurych jak ta, ktr przed chwil ogldalimy. Teraz dopiero rozsiodalimy konie. Wieczr upyn wesoo przy trzaskajcym ogniu. Wspominajc nasze przygody w kanionie Colorado, pozbyem si niedawnych obaw. Potem Lawson sign pamici do swych modzieczych lat, a e gawdziarz z niego znakomity, zasiedzielimy si prawie do pnocy. 15 maja Pisz pnym wieczorem. Dzi od samego rana raz jeszcze ogldalimy dokadnie wntrze chaty. Lawson w zapale zry klepisko kilofem. Nic nie znalaz. Ani skarbw, ani adnych ladw pobytu czowieka. Z kolei zajlimy 6i badaniem doliny. Jest bardzo obszerna i jej przeszukanie zajmie nam sporo czasu. Dzi mija miesic od dnia w ktrym wysiedlimy na stacji Samotna. Jak ten czas leci! 16 maja Nie opisaem jeszcze topografii doliny. Ksztat ma wyduony. Rozszerza si nieco w jednym kocu, zwa w drugim. Pnocne zbocze porose jest wysokopiennym lasem. Zbocze przeciwlege jest nagie, bardziej agodnie nachylone, pokryte traw i kamieniami. U jego stp pynie strumie. Badajc dolin Lawson, starym zwyczajem, wzi si do przesiewania piasku i wiru pobranego z dna. Ja uzbrojony w kilof i opat poczem grzeba na zboczu. Trwao to chyba dobr godzin, po upywie ktrej prac przerwao mi woanie mego towarzysza. Czym prdz ej zbiegem z kilofem w doni. Strzelby znowu nie miaem pod rk. Ani rusz nie mog si przyzwyczai do noszenia broni. Tym razem, na szczcie, nie bya potrzebna. Lawson ju z daleka machn ku mnie rk. Niech pan tu spojrzy!" krzycza. Spojrzaem i musz przyzna zaniemwiem. Dno sita lnio t powok. Byy to drobinki kruszcu, ale tak gsto rozsiane, i sprawiay wraenie jednolitej masy. Lawson odetchn gboko i otar pot z czoa. Dobrze si wida napracowa. Chyba trafiem na y powiedzia albo na jej bliskie ssiedztwo. Co pan na to?" Jeszcze przez chwil nie mogem zapa oddechu. Troch ze zmczenia spowodowanego biegiem, troch z wraenia. Odpowiedziaem, e wszystko to wydaje si nieprawdopodobne. Nigdy bowiem nie syszaem, aby w tych rejonach Gr Skalistych ktokolwiek znalaz choby lad z zota. Zaczem
Opracowanie edytorskie: Jawa48

233

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

sobie przypomina wszystkie swe wiadomoci o ukadach geologicznych, wystpujcych zazwyczaj w ssiedztwie tego cennego pierwiastka. S dwie moliwoci powiedziaem przychodzc do rwnowagi. Albo na dnie strumienia znajduje si ya zota, albo po prostu zoto zmywane jest ze zbocza gry. Raczej sdz, e zachodzi ten drugi wypadek." Lawson zgodzi si ze mn. Nasuwao si teraz pytanie: z ktrego zbocza i z ktrej gry deszcze spukay zoty py? Czy z tej, u stp ktrej stalimy, czy z jakiej innej, odlegej moe o kilka mil? Najwyej o kilka mil. Zote ziarenka s przecie zbyt cikie, aby nawet najbardziej rwca woda grskiego strumienia moga je przenie na wiksz odlego. Zdecydowalimy si najpierw przeszuka koryto strumienia. W miar posuwania si pod prd ilo zota wypukiwana z kadej porcji piasku wzrastaa, ale tylko do pewnego momentu. Gdymy dotarli do przeciwlegego kraca doliny, przez ktry przeciska si szumicy i spieniony strumie, w piasku nie znalelimy ju ani ladu zotego pyu. Sprawa okazaa si wic prosta. Od jutra zaczynamy przeszukiwa zbocze. 17 maja Dzie niezwykle uciliwej pracy. Ledwo mog owek utrzyma w palcach. Wzdu caego zbocza do wysokoci pidziesiciu jardw rylimy doy. 'Najbardziej mczce byo przepukiwanie w wodzie wydobytej z dow ziemi. Rezultaty mao radosne. Nic albo prawie nic. Grzbiet mnie boli, rce mam zdrtwiae. Na domiar wszystkiego musz pamita o ywnoci i o jedzeniu. Lawsona ogarna gorczka zota. Mgby si tak papra w ziemi i w bocie przez cay dzie bez przerwy. Kopaby i w nocy, gdyby mona byo cokolwiek dostrzec. 18 maja W miar, jak linia dow posuwa si w gr strumienia, coraz wicej zotych punkcikw pojawia si na dnie naszego sita. Jestemy wic na dobrej drodze. Na tym kocz. Jestem miertelnie zmczony. Spa, spa!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

234

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

19 maja Okazuje si, e przed nami kto ju tutaj prbowa szczcia, i to z powodzeniem. Dzi natrafilimy na lady rycia zbocza. Co prawda trawa zdya ju porosn, ale pozostay wgbienia, a nawet na p zasypane doy. Wziem si natychmiast do pogbiania jednego z nich. Po wyrzuceniu ziemi natrafiem nu ska kwarcow, ale tak zwietrza, e nieledwie kruszy si w palcach. Po kilku uderzeniach miaem pod nogami kwarcowy py. Poczem rozgrzebywa gruzowisko i wtedy wanie znalazem dwie grudki rodzimego zota. Due jak orzechy. Lawson obejrza je okiem znawcy. Wyrazi zdziwienie, e kto pozostawi taki skarb ukryty w ziemi. Przecie tu wanie musi si znajdowa ya" powiedzia spogldajc na mnie roziskrzonym wzrokiem. Lkam si o niego. Gorczka zota dosza do szczytu. Oby nie odebraa inynierowi rozsdku! Dlaczego kto" pozostawi nie wyeksploatowany pokad zota dugo dyskutowalimy przy wieczornym ognisku. Doszlimy do wniosku, e mieszkacom chaty zagrozi musiao jakie niespodziewane niebezpieczestwo. Dlatego opucili dolin. Z drugiej jednak strony, niebezpieczestwo to nie byo tak nage, bo zabrali z sob swoje bagae i na pewno sprzt grniczy. Niewiele z tego wszystkiego mog poj. Lawson wysnuwa najbardziej fantastyczne przypuszczenia, a po sekundzie sam si z nich mieje. Narodzi si teraz problem: co dalej? Czy eksploatowa wykopany d, czy kopa gdzie indziej? Doszedem do wniosku, e jednak pomyliem si w ocenie Lawsona. Zoto wcale nie przewrcio mu w gowie. Wysun bardzo rozsdn propozycj. Zgadzam si z nim cakowicie. Chodzi o to, aby wybra zote grudki z wykopanego dou, zasypa go i rozpocz poszukiwania dalej. Nie zostalimy bowiem wysani celem eksploatacji pokadw zota, lecz jedynie celem oznaczenia miejsc, w ktrych wystpuj wartociowe rudy. Lawson uwaa jednak, e wobec takiego odkrycia naley znacznie przyspieszy powrt do St. Louis, tak aby mona byo tu powrci jeszcze w lecie. 20 maja Dzisiaj prowadzilimy dalsze poszukiwania w terenie. Przetrzsnlimy wszystkie stare dziury". Nie ulega wtpliwoci, i pokady zotodajne nie zostay cakowicie wyeksploatowane. Sdz, e wydobyto std zaledwie drobn cz. Moim zdaniem a Lawson to potwierdza jest to

Opracowanie edytorskie: Jawa48

235

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

najwiksze z dotychczasowych odkry zota na kontynencie amerykaskim 4. Zgodnie z naszym planem, po dokopaniu si do zotononego kwarcu pobieramy kilka prbek, a reszt zasypujemy. Lawson nagli do jak najszybszego powrotu. Postanowilimy zosta tutaj jeszcze kilka dni, najwyej tydzie. Pogoda pikna, wic mimo zmczenia czujemy si obaj doskonale. Wyobraam sobie, jakiego huku narobi w St. Louis wiadomo o naszym skarbie! 22 maja Niespodzianka, i to nieco kopotliwa. Kiedy pisz te sowa, pnym wieczorem, jest nas przy ognisku... trzech. Jak do tego doszo, pokrtce wyjani. Wczoraj wieczorem, gdy zabieralimy si do spania, Lawson, zajty ukadaniem derek, przerwa nagle t czynno, schwyci mnie za rk i niespodziewanie wycign poza zasig blasku ognia. W pierwszej chwili sdziem, e skrada si ku nam jaki drapieca niedwied, wilk... Lawson zorientowa si jednak szybciej. Profesorze powiedzia ciszajc gos = kto si tu zblia." Nastawiem uszu. Nic, tylko monotonny szum strumienia. Stalimy w milczeniu. I oto nagle usyszaem powolne czapanie. Guche, to znw z metalicznym podwikiem. To by ko. Stpajcy po trawie, to znw zawadzajcy o licznie rozsiane kamienie. Natyem wzrok, zmruyem powieki. Ogie rzuca drgajce kolisko blasku, ktry roztapia si w mroku nocy. Wreszcie w tym wietlistym krgu ukazaa si sylwetka konia i czowieka stpajcego przed koniem. Czowiek w przystan, przysoni doni oczy i zawoa: Jest tam kto?" Uczyniem krok naprzd, ale Lawson zatrzyma mnie na granicy cienia. Ostronie, profesorze szepn on ma bro! A gono zapyta: Kim jeste?" Prosz o miejsce przy ogniu." Od strzelb." Widziaem, jak nieznajomy zawiesi na ku sioda karabin, ktry do tej pory trzyma w rku, i wycign ku nam obie wolne donie. Dopiero teraz Lawson wyszed z cienia, nie wypuszczajc jednak z rk sztucera. Uczyniem to samo.

Wielkie pokady zota odkryto na Alasce dopiero w roku 1886, w okolicach rzeki Czterdziestej Mili, potem w okolicach Yukonu i Nome. Okres najwikszej gorczki zota przypad na lata 1896 1910. W latach 1899 1901 wywieziono z Alaski zoto wartoci wczesnych 23 milionw dolarw.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

236

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

O, to was jest dwch?" powiedzia przybysz tonem, w ktrym wyczuem jakby rozczarowanie. Moe mi si zreszt tylko tak zdawao? Sam nie wiem. Czy bd mg tu spdzi noc? zapyta nieznajomy. Wieczory cigle jeszcze s do chodne i zmarzem na ko, wczc si po tych wertepach." Lawson ruchem rki wskaza mu miejsce przy ogniu. Skwapliwie skorzysta z zaproszenia. Przez chwil siedzielimy w ciszy, przygldajc si sobie wzajemnie. Skd droga prowadzi?" zapytaem pragnc przerwa kopotliwe milczenie. Przybysz jakby tego nie dosysza. Z kieszeni kurtki wydoby krtk fajeczk. Nie macie tytoniu?" Lawson wycign kapciuch i poda mu. Nabija fajk powoli. Od dwch tygodni si tu wcz i poza marnymi krlika mi nie spotkaem innej zwierzyny. Prawdziwy pech. Na domiar wszystkiego zgubiem gdzie swj tyto." Podzielimy si" zaproponowaem. le pan trafi doda Lawson. Wiosna to najgorszy sezon. Futra kiepskie, miso chude..." Wiadomo mrukn nieznajomy. Tote nie futer tutaj szukam." A czego?" podchwyci mj towarzysz. Jad do Klondike, a poluj tylko dla wasnej potrzeby. Ostatnio nie bardzo mi si wiodo." Zgodnie ze zwyczajowym prawem podzielilimy si z przybyszem caym zapasem naszego prowiantu. Pikne to prawo i jake suszne na tym odludziu. Potem pokadlimy si spa. Zauwayem jednak, e Lawson co chwila zerka spod swego koca na nieproszonego gocia, a strzelb pooy pod rk. Co byo pniej, nie wiem, bo zasnem jak kamie. Nazajutrz miaem okazj przypatrzy si dokadniej nieznajomemu. Szczupy, bardzo szczupy blondyn. Robi przyjemne wraenie. Sympatyczn cao psuy jedynie oczy nieokrelonej barwy. Niby niebieskie, ale tak blade, e prawie biae. Co niepokojcego czaio si w renicach tych oczu. Przypominay mi oczy rekina, ktrego niegdy ogldaem, oczy o dziwnie okrutnym spojrzeniu. Moe zreszt przesadzam. Gos ma rwnie charakterystyczny, nieco gardowy. Zwrciem uwag na szram przecinajc lewy policzek. Dostrzeg to i umiechn si. Pamitka po niedwiedziu" wyjani.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

237

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Odwzajemniem si za t informacj, streciwszy sw przygod z rosomakiem. Od sowa do sowa, opowiedziaem o celu naszej wyprawy. Wydao mi si, e w pewnej chwili twarz mu si zmienia, a spojrzenie, ktrym mnie obrzuci, byo wyranie wrogie. Kiedy si oddali do koni, podzieliem si swymi wraeniami z Lawsonem. Dowiedziawszy si, e zdradziem powd naszego tu pobytu, Lawson mocno si zafrasowa. Zapamitaem sobie jego sowa i dokadnie je zapisuj: Ej, profesorze, obym nie by zym prorokiem. Z tego nic dobrego nie wyjdzie. Po co pan tyle gada?" Nie wiedziaem, e nasza wyprawa jest czym a tak bardzo tajemniczym odparem nieco uraony. A poza tym wydaje mi si, e mam prawo wypowiada si na ten temat." Ale oczywicie. Nie chciaem pana dotkn, Rzecz w tym..." tu przerwa na widok nieznajomego. Nie dowiedziaem si wic, w czym rzecz. Jutro musz zapyta Lawsona, o co mu waciwie chodzi. 24 maja Nasz nieznajomy nazywa si Scott. Dzisiaj rano poda mi to nazwisko. Jednoczenie owiadczy, e nie moe by jak si wyrazi darmozjadem i idzie poprbowa szczcia ze strzelb. Konia powierzy naszej opiece. Teraz dopiero odbylimy waln narad. Mona by j nazwa narad wojenn. Lawson powiedzia mi wrcz, e nie wierzy ani jednemu sowu rzekomego tak wanie si wyrazi: rzekomego" Scotta. Ani temu, e udaje si do Klondike, ani temu, e polowa w tych grach, i w ogle ten czowiek mu si nie podoba. Na to ja odparem, e istotnie jest to dla nas kopotliwa wizyta, ale tylko z powodu odkrytych przez nas pokadw zotononych. Sam Scott robi wraenie do sympatyczne i nie ma powodu, aby mu nie ufa. Myl, i sdzi, e powicamy si wycznie zbieraniu mineraw, i pewnie ani w gowie mu zoto. Jeli jednak Lawson uwaa go za podejrzanego pakujmy ma natki i odjedajmy natychmiast. Mona przecie na widocznym miejscu zostawi kartk z przeprosinami. Maomy si nie pokcili. Inynier wymia mnie i owiadczy, e tak naiwnego czowieka jak ja w yciu jeszcze nie spotka. Odjeda w tej chwili nie ma sensu. Rzekomy Scott, jeli tylko zechce, dogoni nas albo bdzie jecha za nami. Wol go mie obok siebie owiadczy ni za plecami. Powiedziaem, e nie rozumiem, po co miaby za nami jecha. Przecie moe tu zosta. I wwczas na pewno doszuka si zota! krzykn z cicha Lawson. Nie jest przecie lepcem. Nie, nie! Musimy wyruszy std razem. A teraz
Opracowanie edytorskie: Jawa48

238

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

wydaje mi si, profesorze, e trzeba nieco lepiej zasypa nasze doy, a przede wszystkim zrobi dokadny plan tej doliny i oznaczy jej pooenie. Ja zajm si doami, a pan planem. Musimy si spieszy, go nie moe o niczym wiedzie." Zgodziem si z tym stanowiskiem, podkrelajc jednak, e nie podzielam zastrzee dotyczcych Scotta. Powiedziaem: Strach ma wielkie oczy" czy co w tym rodzaju i zaraz tego poaowaem. Lawson poczerwienia na twarzy. Nie odezwa si jednak sowem. Zabrawszy kilof i opat, uda si na zbocze nad strumieniem. Zy na samego siebie, zabraem si do swych kartograficznych czynnoci. Wycignem wszystkie, jakie tylko miaem, mapy, niezbyt zreszt dokadne. Postanowiem sporzdzi plan doliny i okolic w dwch egzemplarzach. Ju podczas rysowania przyszed mi do gowy doskonay, moim zdaniem, pomys. Oto zdecydowaem, e dugo i szeroko geograficzn oznacz na innej, przezroczystej kartce. Gdyby plan wpad w niepowoane rce, bez oznacze geograficznych bdzie tylko bezwartociowym wistkiem. Dopiero naoenie na siebie dwch kartek tej z mapk i tej z oznaczeniami dugoci i szerokoci stworzy cao. Pracowaem w pocie czoa, nastawiajc uszu, czy kto nie nadchodzi. Poza grzechotem drobnych kamieni, ktrymi Lawson zasypywa nasze doy, nic nie syszaem. Uwinem si nad podziw szybko. Gdzie koo poudnia robot miaem w poowie gotow; to znaczy jedn mapk i jedn podkadk" z poudnikami i rwnolenikami. Teraz zabraem si do kopiowania. Poszo to jeszcze prdzej. Kiedy chowaem papiery i owki, nadszed Lawson. Panie inynierze powiedziaem oficjalnym tonem sporzdziem plany w dwch egzemplarzach. Ten plan i ta podkadka s dla pana. Plan lepiej nosi przy sobie, podkadk schowa do jukw. Ja postpi odwrotnie: podkadk bd nosi w kurtce, map schowam do kieszeni sioda. W ten sposb lepiej zabezpieczymy si przed moliwoci zagubienia planw lub dostania si ich w niepowoane rce". Kiwn gow na znak zgody i odszed. Zaczem teraz pakowa instrumenty do tobow. Kiedy si z tym uporaem, Lawson siedzia ju przy poncym ognisku. Jako naszego myliwego nie wida" odezwa si z przeksem, po czym wzi puszk z mk i poszed zagniata ciasto na podpomyki. Siedziaem dusz chwil wpatrzony w ogie. Tak zasta mnie Scott rzekomy", jak twierdzi inynier. Syszaem go ju z daleka, bo wraca pogwizdujc. Ten drobny fakt przekona mnie, e podejrzenia Lawsona s nieuzasadnione. Kto, kto ma ze zamiary, nie zachowuje si tak
Opracowanie edytorskie: Jawa48

239

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

niefrasobliwie. Scott to po prostu nieszkodliwy wczga. Kiedy podszed do mnie, zauwayem, e co ma przewieszone przez rami. Nie bardzo si udao powiedzia z umiechem. Zaledwie dwa zajczki. Ale na dzi starczy. Jutro wybior si znowu. No, jak tam wasze mineray?" Koczymy robot. Czas wraca" odparem. Na mnie te ju czas. Do Klondike kawa drogi..." 25 maja Sprawy przybray zupenie nieoczekiwany obrt. Ale do rzeczy. Dzisiaj rano Scott uda si znowu na polowanie. W kilka minut po jego odejciu Lawson chwyci za strzelb. Dokd to?" zapytaem. Id za Scottem, ten czowiek mi si nie podoba. Musz sprawdzi, co robi za naszymi plecami." Co robi? rozemiaem si. Przecie poluje, przynis dowody." Lawson pomin milczeniem moj odpowied. Niech pan wszystko przygotuje, profesorze, abymy mogli w kadej chwili wyjecha." Wzruszyem ramionami owiadczajc, i nadal nie podzielam tych podejrze, ale niech tak bdzie. Przygotuj konie do drogi. Na tym si rozstalimy. Okazao si, e wcale nie na dugo. Po trzech godzinach Lawson wrci. Musia wida bardzo si spieszy, bo by zadyszany, a twarz pokryy mu kropelki potu. Co si stao?" zapytaem. Ufff... Niech zapi oddech. Trzeba std wia." Nigdy jeszcze nie widziaem inyniera w takim stanie podranienia. Ten paski Scott spotka si w grach z jakim drugim typem. Nie wiem, o czym rozmawiali. Nie mogem podej bliej. Tamten mia konia, lkaem si, e zwierz poczuje moj obecno." Inynierze, nieche si pan uspokoi. Przecie takie spotkanie mogo by zupenie przypadkowe. Jestem pewien, e Scott sam nam o tym opowie." Zobaczymy." Postanowilimy wyruszy nazajutrz rano. A jeeli Scott nie zechce jecha razem z nami?... Zastanawiaem si nad faktem, i do tej pory nie zauway on opuszczonej chaty. Czy to nie dziwne?... Co prawda po dolinie prawie wcale nie chodzi, tyle tylko, co do swego konia. A moe nie zauwaa jej naumylnie?... Czyby Lawson mia racj? Nie, to chyba niemoliwe. Dugo debatowalimy, jak skoni Scotta do wyruszenia razem z nami, tak aby nie wygldao to sztucznie. Nic nie przychodzio nam do gowy.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

240

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Dopomg, jak czsto bywa, przypadek. Dwie godziny pniej wrci nasz nieznajomy. By nie mniej zmczony od inyniera. Suchajcie powiedzia ja tu duej nie zostaj. I wam radz zrobi to samo. Jutro ruszam w drog. Tu si krc jakie podejrzane typy..." Pomylaem, e zaraz opowie nam o swym spotkaniu i podejrzenia Lawsona jeszcze raz oka si wytworem jego fantazji. Pomyliem si jednak. Podejrzane typy w rozumieniu Scotta to byli czerwonoskrzy. Twierdzi, e widzia ich kilkunastu. Moga to by istotnie wiadomo niepomylna. Scott opowiedzia nam, e przed kilku laty od kul tych Indian pada caa picioosobowa wyprawa traperska. Moe to i prawda... Wyruszamy wic jutro rano. Przez noc bdziemy kolejno peni wart. Podczas swego dyuru zakopi w chacie ten pamitnik. Tak mi poradzi Lawson. Ktokolwiek znajdzie t puszk z rkopisem, proszony jest o dostarczenie jej do uniwersytetu w St. Louis (USA). Koszty zostan pokryte z nadwyk. Myl jednak, e sam j otworz, albo w tym jeszcze roku, albo na wiosn roku przyszego, gdy przyjedziemy tu po raz drugi..."

Opracowanie edytorskie: Jawa48

241

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XXIV

W puapce

Po przeczytaniu notatek Smotha nie wyraziem o nich gono swego zdania. Czekaem, a zaznajomi si z nimi moi towarzysze. Przy wieczornym ognisku rozpalonym w chacie kiedy dwaj modzi wojownicy poszli straowa na obu kracach doliny rozmawialimy na ten temat. Sprawa wydaje si bardzo prosta zacz Karol. Dali si wcign w zasadzk. Ten bandyta na pewno ich namwi, aby nie wracali przez gry, lecz przez preri. Pewnie zaofiarowa si jako przewodnik. Dziwi si tylko, e Lawson bardziej podejrzliwy przysta na tak propozycj. A moe sdzi, e na otwartej przestrzeni bdzie bezpieczniej? Co nastpio dalej, wiemy. Ju nie z tych zapiskw... Dziwna to historia powiedziaem. Jak wynika z notatek, podejrzewali jednak Scotta o ze zamiary. Czemu nie mieli si n a bacznoci? Ba! Inynier nie ufa, ale ten profesor... Oto do czego prowadzi atwowierno. Gnbi mnie pytanie: kim by ten drugi, ktrego widzia inynier? Proste. Wsplnik Scotta. Rzekomego Scotta, bo ja te nie wierz, e to prawdziwe nazwisko. Przypuszczam, e Scott przyby do doliny pierwszy i mia czeka na towarzysza. Pewnie dlatego nie
Opracowanie edytorskie: Jawa48

242

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

przedsiwzi adnych wrogich krokw przeciwko geologom. Dopiero jak si spotkali, uzgodnili plan dziaania. Prawdopodobnie w wsplnik w drodze powrotnej cay czas jecha za nimi. Myl, e to on rozci w Ukrytym Miecie skr tipi i oswobodzi Scotta. Potem zapewne poleg albo podczas utarczki w grach, albo podczas naszej pogoni za Scottem przez preri. Z tego wynikaoby, e bandyta mia dwch wsplnikw. Susznie, Janie. Ale gdzie ich pozna i kim oni byli, tego nie odgadniemy. Czerwona Chmura przysuchiwa si z uwag naszej rozmowie. Teraz zabra gos. Moi biali bracia nie myl si. Tych dwch ludzi zgino. Trzeci ju tu nie wrci, bo ciga go Mitchell. Nie mamy nic wicej do roboty w dolinie. Trzeba odjeda. Zbadalimy z Wielkim Bobrem zbocze i grzbiet gry. ladw ludzkich nie ma. S tylko znaki po obsunitych gazach. Mg je zwali grizzly lub brunatny niedwied. Jutro ruszamy. Howgh! Zgodnie przyznalimy racj czarownikowi. Jak bardzo jednak wszyscy trzej mylilimy si! le spaem tej nocy, tote kiedy Karol zbudzi mnie szarym witem, byem bardzo senny, ale i zadowolony, e noc ju mina. Szybko uwinlimy si z posikiem, spakowalimy manatki i wskoczyli na konie. W tej chwili pierwszy promie soca pad na zbocze zamykajce dolin. W drog! zawoa Karol i popdzi konia. Dwaj modzi wojownicy wydali radosny okrzyk. Ruszylimy zielonym kobiercem a ku kamiennej cieninie dwch skalnych iglic, stanowicych jak gdyby wrota Doliny Sioda. Na czele jecha Karol. Gdy ko jego znalaz si dwa trzy jardy od wylotu... nagle jedna z iglic drgna. Straszliwy huk odbi si grzmicym echem o pobliskie zbocza. Iglica runa z grzechotem, tarasujc przejcie. Usyszaem gos Karola:
Opracowanie edytorskie: Jawa48

243

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Z koni! Moi towarzysze cofnli si za najblisze drzewa. Zeskoczyem z konia i cignc go za uzd, pobiegem za nimi. Z zawalonego przejcia unosia si jeszcze ku niebu szara smuga kurzu. Nie mogem wykrztusi sowa. Spojrzaem na Karola i na Czerwon Chmur. Twarze mieli zacite jakie, grone. Obok stali dwaj wojownicy z broni wymierzon w kierunku zasypanego przejcia. Co to... co to wszystko znaczy? wyjkaem wreszcie. Zaczyna si niebezpieczna gra, Janie. Weszlimy komu w drog. Dlaczego runa skaa? To znowu przypadek? Zbyt wiele tych przypadkw, Janie. Ska wysadzono. Teraz domylam si, e i nas chciano w nocy wysadzi w powietrze. To nie by wybuch amunicji. Zaczlimy si naradza. Wniosek z tej narady by jeden: jeli nie mona opuci doliny tym wyjciem, trzeba opuci j drugim. Nadkadalimy w ten sposb spory szmat drogi, ale nie byo innej moliwoci. Dokadnie przyjrzaem si spitrzonym gazom przez lornetk. Zrczny i miay czowiek jako by si tamtdy przedosta, o przejciu koni nawet nie mona byo marzy. Zdecydowalimy posuwa si najpierw skrajem lasu, tak aby jak najduej kryy nas drzewa. Dopiero potem wskoczylimy na sioda. Tym razem, na rozkaz Czerwonej Chmury, ruszylimy cwaem, a przed nami pognali dwaj modzi wo jownicy. Nie dojechali jednak do celu. Znowu huk, lawina kamieni, kurzawa i drugie przejcie zawalone. cignwszy uzdy, przez kilka sekund tkwilimy w siodach jak posgi. Pierwszy zeskoczy Czerwona Chmura. W tej chwili nad cyplem skalnym, wznoszcym si naprzeciw zawalonego przejcia, ukazaa si czyja gowa. Patrzcie! zawoaem. Tam!... Dalsze sowa uwizy mi w gardle, bo oto z gry spyn ku nam szaleczy krzyk:
Opracowanie edytorskie: Jawa48

244

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Wy gupcy! Jestecie w moich rkach! Nie wyjdzie cie std! Zdechniecie tu z godu! Ta dolina jest moja! Zna lelicie si w potrzasku! Potem rozleg si przeraajcy miech i nim ktokolwiek z nas zdoa przyoy bro do ramienia, gowa znika. To on powiedzia Karol. To ten zbrodniarz. Ale myli si, e to nasz koniec. To jego koniec. Sam tego chcia... A teraz cofnijmy si do lasu! Karolu, chyba si mylisz? Widzielimy, jak skaka do jadcego na wschd pocigu! Jakim cudem mgby tak szybko si tutaj zjawi? Przecie syszae. Sam si przedstawi. Wielki Bbr susznie mwi orzek Czerwona Chmura. To ten sam czowiek. Wskoczy do elaznego wozu, eby was zmyli. Potem bardzo szybko wyskoczy... Ale ko! Przecie nie przywdrowa tu pieszo. To niemoliwe! Niepotrzebnie si nad tym gowisz, Janie. Konia musia gdzie zdoby przy pomocy jakiej swojej sztuczki. Ale co nas to obchodzi! Mnie interesuje tylko to, czy on jest sam, czy w jakiej liczniejszej kompanii? Czym rozsadzi ska? zapytaem jeszcze. Czym? Dynamitem5, jeli si nie myl. To znakomity materia wybuchowy, znany chyba od pitnastu lat. Prawdopodobnie ukrad go z pocigu, ktrym jecha. Zreszt, do licha z nim i z jego dynamitem! Pomylmy lepiej, jak si std wydosta. Zostawilimy konie w lesie pod opiek modych wojownikw i poszlimy do wntrza chaty. Tu mona byo wzgldnie spokojnie rozpatrzy spraw. Cigle jeszcze brzmia mi w uszach ten obkaczy wrzask i gdy w mylach zestawiem go z pochlebnym wizerunkiem odmalowanym w
5

Opracowanie edytorskie: Jawa48

Dynamit wynalaz Alfred Nobel (1833 1896) w roku 1866.

245

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

zapiskach Harry Smotha, zdumiaa mnie wspaniaa maska, jak na co dzie bandyta zakrywa swe oblicze. Narad rozpocz Czerwona Chmura. Moi biali bracia wiedz, e ywnoci starczy nam na dwa dni. Z tej doliny atwo mona si wydosta, ale... bez koni. Nie przejd ani tym zboczem lesistym, ani tamtym. Musimy odwali skay! Z kolei zabra gos Karol. Mj brat mwi prawd. Moemy si std wydosta, ale bez koni. To znaczy: nie moemy si std wydosta. Droga jest cika i o pokonaniu jej pieszo przed nadejciem zimy nawet marzy nie mona. Zreszt on na pewno ma konia i mgby tysic razy po kolei nas wystrzela. Odwalenie gazw to sprawa tak samo niebezpieczna. Pod czas takiej roboty grozi nam w kadej chwili kula albo jeszcze gorzej dynamit. Przecie on gdzie tu siedzi i bdzie bacznie obserwowa ka dy nasz ruch. Czy nie mam racji? Pochylilimy gowy w zgodnym potwierdzeniu. Myl wic mwi dalej Karol e musimy zacz od czego zupenie innego. Trzeba tego rzekomego Scotta std przepdzi. W jaki sposb? wyrwaem si. Cierpliwoci. Zaraz wyjani. Przypuszczam, e Scott ukrywa si za tym nagim grzbietem albo w pobliu ktrego z zawalonych przej. Stamtd ma najlepszy widok na ca dolin. Jeeli bdziemy prbowali wdrapa si na grzbiet panujcy nad dolin, forsujc nagie zbocze, nie wiem, ilu z nas osignie cel. On zacznie strzela z ukrycia, my bdziemy cakowicie odsonici. Dlatego proponuj co innego: wdrapa si na grzbiet zalesiony. Bye tam, Janie, i wiesz, czy podejcie jest trudne. Odpowiedziaem, e chocia stromizna jest znaczna, nie istniej inne przeszkody. O zejciu stamtd jednak mowy nie ma. Z drugiej strony zbocza otwiera si przepa.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

246

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Dobrze, Janie. Wic wdrapiemy si na ten lesisty grzbiet i pjdziemy nim ku zawalonemu przejciu. Tam nastpi najniebezpieczniejszy moment: trzeba bdzie przeskoczy... Tu Karol przerwa i popatrzy na nas, jakby chcia odczyta z naszych twarzy, jakie wraenie zrobia ta propozycja. Czerwona Chmura nawet nie drgn. Ja natomiast przypomniaem sobie wysoko, jaki ej sigay skalne iglice Doliny Sioda, a przede wszystkim odlego pomidzy nimi, i zimny dreszcz przebieg mi po krzyu. Aby ukry zmieszanie, silc si na spokj zapytaem: Odlego midzy tymi iglicami jest chyba do spora? Nie bardzo. Przecie zaledwie jeden ko mg przej bram". A poza tym skok bdzie uatwiony: przeciwlega iglica zostaa czciowo zwalona, wypadnie skaka po linii pochyej. Chyba damy sobie z tym rad? Oczywicie odparem, chocia wszystko we mnie buntowao si przeciw temu projektowi. Cae wic niebezpieczestwo polega tylko na tym tumaczy Karol e w chwili skoku znajdziemy si pod ostrzaem. Niczym nie osonici! Skaczcy musi by ubezpieczony przez dobrego strzelca. Myl, Janie, e ta rola najlepiej by ci odpowiadaa. Zaprotestowaem gwatownie. Jak to? Ja mam tkwi w dolinie, a wy bdzie naraa ycie? Mj biay brat si myli odezwa si czarownik. Kule Scotta mog tak samo dosign jego, jak ktrego z nas. Suchaj, Janie popar go Karol przecie jeden z nas musi zosta na dole. Ale dlaczego ja? Dlatego, e dobrze strzelasz. Jeeli zdoamy zaj Scotta od tyu, kto wie, czy nie bdzie prbowa ucieczki przez dolin. Wwczas ty go zatrzymasz. Obejmujesz posterunek wcale nieatwy. No, sprawdmy bro i
Opracowanie edytorskie: Jawa48

247

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

w drog! Ty, Janie, sta tam, widzisz? Za ostatnim drzewem. I uwaaj. Bdziesz mg obserwowa cae zbocze. Jeli zobaczysz co podejrzanego, strzelaj. Pocztkowo lkaem si skoku nad przepaci, ale teraz cik o mi si zrobio na sercu, e nie bior udziau w karkoomnej wyprawie. Wydao mi si nagle, e opuszczam towarzyszy w najbardziej niebezpiecznym momencie. Decyzja jednak zapada i naleao si jej podporzdkowa. Zostaem sam. Tkwiem za drzewem, z lornetk przyoon do oczu. Bez przerwy obserwowaem nag paszczyzn zbocza i oba zawalone wejcia do doliny. Nigdzie nawet cienia czowieka. To wanie najbardziej mnie niepokoio niepewno oczekiwania. Minuty duyy si, a niczym nie zamcona cisza cora z bardziej denerwowaa. Jak dugo tak sterczaem za pniem drzewa, nie wiem. W pewnej chwili, wysoko w grze, tam gdzie koczy si las i wski pas nagiej skay zamyka bram doliny, dostrzegem pochylon sylwetk czowieka. Przyjrzaem si jej dokadnie. By to jeden z modych wojownikw. A gdzie reszta? Nie potrafiem ich wyledzi. Prawdopodobnie kryli si wrd gazw. Wrg take milcza, chocia w kadej chwili mg da zna o sobie. Widziaem, jak Indianin powoli zblia si ku skrajowi przepaci... Na koniec wyprostowa si i skoczy. W tej sekundzie pad strza. Indianin dosign zwalonej iglicy i upad. Na strza odpowiedziay strzay moich towarzyszy. Do kogo mierzyli, nie wiem. Nadal nie widziaem przeciwnika. Czyby Indianin zosta ranny, a moe zabity? o tym rwnie nie mogem si przekona. Wszystko, co opisaem, trwao najwyej kilka sekund. Znowu zapanowaa cisza. Indianin nie podnosi si. Ogarno mnie przeraenie. Uchodzi on za wietnego biegacza i by niezwykle zrczny. Jeli nawet jem u nie udao si wyj cao z prby sforsowania przepaci kt to potrafi? Pomys Karola to czyste szalestwo! Staem bezsilny, niezdolny pomc im w czymkolwiek.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

248

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Nagle ujrzaem ciemn sylwetk: kto wyskoczy zza potnego gazu i da susa nad przepaci. Znowu zabrzmia huk strzau, nie wiadomo, skd oddanego, i odpowiedziaa mu podwjna palba. Jeszcze nie przebrzmiao jej echo, gdy dostrzegem znw dwie postacie, jedna po drugiej przebywajce wielkim ukiem przestrze pomidzy obiema iglicami. Raz jeszcze odezwaa si strzelba, raz jeszcze odpowiedziaa jej podwjna palba. Cigle nie mogem sobie nawet wyobrazi, co si tam, za tym skalnym grzbietem, dziao. Niecierpliwo moja rosa z sekundy na sekund. Czy tutaj w ogle potrzebna jest stra? Oba wejcia do doliny zawalone. Konie nie mog uciec, nikt ich std nie wyprowadzi. Nawet sam Scott, gdyby jakim cudem si tu zjawi. Zdecydowaem, e jeli w cigu najbliszych kilku minut nic si nie wydarzy, rozpoczn akcj na wasn rk. Nie wiedziaem jesz cze, na czym ona winna polega, ale wydawao mi si koniecznoci wydosta si na zalesiony grzbiet. Niewiele ju brakowao, a rozpoczbym sw samotn wdrwk. Na szczcie wrg czy przyjaciele dali zna o sobie. Najpierw pad jeden strza, pniej, jak gdyby w odpowiedzi, drugi, na koniec rozptaa si regularna strzelanina. Mogem tylko przypuszcza, w ktrej dzieje si to stronie, bo stokrotne echo odbijao si o grskie szczyty. Domylaem si, e starcie nastpio gdzie za grzbietem nagiej gry. Jak si pniej okazao susznie Po pewnym czasie strzelanina ucicha. Wytrzeszczaem oczy na nagie zbocze, ale nikt si na nim nie ukaza. Znowu hukn pojedynczy strza i zapanowaa cisza. C tam, si, u licha, dziao? Raz jeszcze odruchowo przyoyem lornetk do oczu. Spojrzaem w przeciwlegym kierunku doliny, gdzie nagie zbocze spadao ku strumieniowi i gdzie znajdowao si drugie wyjcie. Wydao mi si, e na tle ciemnych ska co si rusza, co posuwa si w kierunku wody. Zwierz czy czowiek?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

249

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Odlego bya do znaczna. Zdecydowaem si opuci posterunek. Szybkim krokiem ruszyem ku przeciwlegemu kracowi doliny. Gdy przebyem prawie poow drogi, ruchomy ksztat znajdowa si ju przy korycie strumienia. Przyspieszyem kroku i znowu spojrzaem przez lornetk. Wynik by taki, i zawadziem nog o kamie i runem na ziemi. Lornetka wypada mi z rki, a lufa sztucera ugrzza w piachu. By to chyba najpaskudniejszy przypadek, jaki mnie w yciu spotka. Kiedy si zerwaem, sylwetka czowieka bo to by czowiek! znikaa juz na skraju lasu. Lufa mojego sztucera porzdnie zapchaa si ziemi. Cisnem go jako bezuyteczn teraz bro. Wydobyem kolta, oddaem trzy strzay alarmowe i rzuciem si w pogo. Wytaem siy, ile tylko mogem, pamitajc, e ciana lasu staje si coraz bardziej stroma i powinienem jak najprdzej zbliy si do uciekiniera. Drzewa rosy do gsto, widoczno bya licha. Na szczcie uciekajcy nie zachowywa ostronoci. Syszaem trzask gazi i tupot ng. Biec ju nie mogem zbocze stawao si coraz bardziej pochye. Drczya mnie obawa, e uciekinier zaczai si niepostrzeenie za ktrym z drzew i w najlepszym wypadku min go. W najgorszym poczstuje mnie kul. Ani przez chwil nie wtpiem, e jest dobrze uzbrojony. Chwytajc si gazi, wspinaem si, jak mogem najszybciej, po tej piekielnej strominie. Usiowaem oddycha miarowo i gboko, ale pot wystpi mi na twarz i czuem przyspieszone bicie serca. Nagle rozleg si strza i co stukno. Na pniu ssiedniego drzewa ukazaa si jasna szrama. Przypadem do ziemi. Uciekajcy mnie widzia... Gdzie on jest, w jakiej stronie? Naleao zdoby si na cierpliwo i zimn krew. Powolutku, schylony, posuwaem si teraz od pnia do pnia, starajc si wywoywa jak najmniej haasu. Pocieszaa mnie tylko myl, e uciekajcy znajduje si w niemniej trudnym pooeniu. Znowu rozleg si strza, potem drugi i trzeci. Tym razem nie strzelano w moim kierunku. Domyliem si, e to przyjaciele daj zna o sobie i czekaj na odzew. Dwa razy pocignem za spust. Jeszcze nie przebrzmia huk, gdy nastpia odpowied, ale z gry, od uciekiniera. I tym
Opracowanie edytorskie: Jawa48

250

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

razem skoczyo si na odupaniu kory z drzewa. Jak dugo jednak mogem cieszy si takim szczciem? Do trzech razy sztuka powiada przysowie. W pewnej chwili ujrzaem przewitujce midzy pniami drzew niebo. Znajdowaem si tu pod szczytem. Ucie kiniera jednak nadal nie widziaem. Ostatnie kilka jardw przebyem czogajc si. Na koniec osignem paski grzbiet. Drzewa rosy tu rzadziej. Uklkem za jednym z nich. Gdzie kryje si mj przeciwnik, w jakiej stronie? Na lewo wioda droga, ktr udali si moi towarzysze. Uciekinier mg przypuszcza, e bd tdy wraca. Skierowaem si wic na prawo. Szedem szybko, waciwie biegem. Wreszcie dostrzegem ciemn plam migajc midzy drzewami. Wic nie pomyliem si, to by on! Dwukrotnie nacisnem spust kolta. Uciekajcy nagle znikn mi z oczu. W sekund pniej oboczek bkitnego dymu wykwit zza pnia wyniosego wierka. Usyszaem huk i przykry wist kuli. Odruchowo skoczyem za drzewo. Czekaem. Po chwili ciemny ksztat oderwa si od pnia i wolno przesun si za nastpny. Uczyniem to samo. Ta makabryczna zabawa w chowanego powtrzya si kilka razy. Nie wiem, jak dugo by trwaa las porasta przecie milow przestrze grzbietu gdyby nie przerwao jej niespodziewane pojawienie si trzeciego aktora tego dramatu. Poznaem go natychmiast po stroju. Wynurzy si z gstwy rosncych niej krzeww, w sporej odlegoci za ukrytym przeciwnikiem.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

251

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Czerwona Chmura! krzyknem. Jestem tutaj! Czy go widzisz? Niech mj biay brat si nie rusza! Teraz go schwytamy! Jeszcze nie przebrzmiay te sowa, gdy poczuem na ramieniu czyj rk. Odwrciem si byskawicznie, z palcem na spucie. Sekunda i bybym go nacisn. Na szczcie refleks nastpi w odpowiedniej chwili. Odetchnem gboko. Bez takich niespodzianek, Karolu. Niewiele brakowao, a bybym ci zastrzeli... Nie zdy odpowiedzie, bo dwukrotny strza zamci len cisz. Szybko! ; zawoa Karol. Wybieglimy zza drzewa. Ujrzaem, jak z przeciwlegej strony zblia si Czerwona Chmura, a spord krzeww wyskakuje ktry z modych wojownikw. Nasz przeciwnik znalaz si porodku tego koa. Poznaem go teraz. To by morderca znad Jeziora Jelenia. On, czowiek z blizn. Rzekomy Scott! Sta teraz w krgu sonecznego wiata, mocujc si z karabinkiem. Widocznie zaci mu si zamek. Czerwona Chmura znajdowa si najbliej Scotta. Bieg wielkimi susami. Z przeciwnej strony pdzi Karol, ktremu nastpowaem na pity. W pewnej chwili Scott, nie mogc upora si z broni, spojrza dokoa i byskawicznie rzuci si do ucieczki. W jedynym kierunku, jaki pozosta przed nim otwarty ku przepaci. Czyby o niej nie wiedzia? Na samym skraju grzbietu zatrzyma si na chwil, odwrci si i zobaczy nadbiegajcego czarownika. Czerwona Chmura znajdowa si teraz o dwa jardy od niego. Scott wrzasn co niezrozumiale, wyrzuci w gr rce i skoczy. Dopadem miejsca, w ktrym sta przed sekund, i nogi zatrzsy si pode mn. W dole ziaa przepa spowita sin mgiek.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

252

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Nie odezwalimy si sowem, stojc tak we czterech nad otchani, ktra staa si grobem czowieka z blizn. Nasuchiwalimy dugo, ale aden dwik nie dotar do naszych uszu. Wrcilimy do doliny. Tam czeka pity nasz towarzysz. Karol opowiedzia mi, e rzekomy Scott mia kryjwk po przeciwlegej stronie nagiej gry. Tam, w grocie, sta jego ko i leaa... spora paczka dynamitu. To wanie skonio go do ucieczki mwi Karol. Pocztkowo broni si w tej grocie, potem prawdopodobnie ogarn go lk, e ktra z naszych kul trafi w paczk z dynamitem i spowoduje eksplozj. Okazao si, e grota miaa drugie, prawie niewidoczne wyjcie. Tamtdy wymkn si Scott. Moi towarzysze nadal ostrzeliwali grot, co pozwolio mu niepostrzeenie wspi si na grzbiet gry i ucieka przez Dolin Sioda. Kiedy z kolei opowiedziaem, jak dostrzegem zbiega i jak go potem cigaem, Karol jak to mia w zwyczaju poklepa mnie po ramieniu, a Czerwona Chmura krtkim: Uff!" wyrazi swj podziw. Dobrze, e strzela, Janie, to nas zorientowao, a w ogle gdyby nie ty, Scott znowu by nam si wymkn. Czy nie warto sprawdzi, co si z nim stao?... Karol z dezaprobat potrzsn gow. Przepa! powiedzia. Czego mona oczekiwa po skoku z takiej wysokoci? Scott sam sobie wymierzy sprawiedliwo. Wiele spraw nie zostao jednak w peni wyjanionych. Jakim na przykad sposobem Scott zdoa tak szybko po nas przyby do Doliny Sioda? Moe Czerwona Chmura mia racj twierdzc, i wkrtce opuci pocig jadcy na wschd i zapa inny, w kierunku zachodnim. Ale co si stao z sierantem Mitchellem z Krlewskiej Konnej? Czy ciga go jeszcze po bdnym tropie? Dugo zastanawialimy si, co uczyni z pamitnikiem Smotha. Proponowaem, e przeka go uniwersytet owi w St. Louis. Karol
Opracowanie edytorskie: Jawa48

253

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

sprzeciwi si temu. Twierdzi, i rkopis naley wrczy osobie zajmujcej si z urzdu spraw Scotta, a wic wanie Mitchellowi. Twj pomys, Janie mwi jest dla nas do niebezpieczny. Przecie musiaby si tumaczy, skd masz te zapiski. Policja z St. Louis na pewno rozpoczaby ledztwo. Zanim by si zwrcili do Krlewskiej Konnej, zanim odnaleziono by sieranta, najprawdopodobniej na tobie ciyoby podejrzenie o morderstwo. Daj temu spokj! Przekamy spraw w rce sieranta. On ju bdzie wiedzia, jak postpi. Po namyle przyznaem racj Karolowi. Drczya mnie jedynie wtpliwo, czy Mitchell nie zainteresuje si zbyt gorliwie Dolin Sioda. Byoby to sprzeczne z interesami Czarnych Stp, mogoby przekreli nasze plany i nadzieje. Podzieliem si swymi obawami z przyjacimi. Przyjli je, jak na to zasugiway, bardzo powanie. Nie znalelimy jednak innego wyjcia z sytuacji. O wielu sprawach trzeba opowiedzie Mitchellowi. Oczywicie jak najmniej o samej Dolinie Sioda i nic o planach zwizanych z przyszoci Czarnych Stp. Niepokoia mnie take myl, e uniwersytet w St. Louis ma pewne prawa do odkrytego przez nas skarbu. Czy nie naleaoby przekaza na jego cele chocia czci zota? Okazao si, e nie tylko ja miaem tego rodzaju wtpliwoci. Rozstrzygn je Czerwona Chmura. Owiadczy, i cz skarbu trzeba ofiarowa uniwersytetowi w St. Louis. Bdzie to tylko mizerne zadouczynienie za mier jednego z jego pracownikw. Pobyt w dolinie przeduylimy jeszcze o trzy dni. Miny one pod znakiem dalszych poszukiwa, przeprowadzonych na dnie strumienia i na zboczu gry. Nasz woreczek pcznia od drobnych ziarenek zotego piasku. Wedug prowizorycznych oblicze Karola zebralimy go za sum okoo piciu tysicy dolarw. Przed odjazdem zasypalimy dokadnie zotodajne doy.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

254

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Licie drzew i krzeww zaczynay ju kn. Nadchodzia grska jesie. Ktrego ranka wskoczylimy na sioda.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

255

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

XXV

Do zobaczenia!

Wracalimy bez zbytniego popiechu. Jesie to w grach najpikniejsza chyba pora roku. Jake wspaniaych barw nabiera przyroda! Od ciemniejcej zieleni traw po czerwie i zoto klonowych lici. Midzy tymi dwoma kolorami rozciga si bogata gama barw. Byo na co patrze, zwaszcza mnie urodzonemu mieszczuchowi. Koczy si mj paromiesiczny pobyt na prerii i w grach Kanady. Pobyt peen nieoczekiwanych wrae: smutku, zwtpie, tragedii, ale i radoci. Czuem si doskonale. Zim jako przebieduj w Milw aukee i znw powrc tu wczesn wiosn, kiedy zaczn si zieleni mode trawy, a wiee pki pokryj gazie drzew. Jake bdzie mi brakowa przez zimowe miesice zapachu dogasajcych drew na wieczornym ognisku, nocnego tupotu sptanych koni i dalekiego poszczekiwania kojotw. Wrd szarych kamienic miasta nie odnajd witw srebrnych od rosy, zapowiadajcych nadejcie dni rowymi unami na niebie... Do Ukrytego Miasta wrcilimy jak triumfatorzy. Powitaa nas w komplecie starszyzna Czarnych Stp, a potem zebralimy si w tipi Wysokiego Ora, gdzie Czerwona Chmura zoy sprawozdanie z wyprawy. Na zakoczenie wyj woreczek zrobiony z chusty Karola i wysypa na do migotliwy piasek. Oto jest dobro i zo powiedzia. Oto jest zbrodnia i cnota, oto droga do szczliwoci i do zatracenia. Moi biali bracia pomogli nam
Opracowanie edytorskie: Jawa48

256

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

odkry si, ktra pozwoli Czarnym Stopom lepiej urzdzi swe ycie. Wielki Duch kierowa krokami biaych braci, pozwoli im odnale plany. Przez ten zoty piasek zgino wielu biaych ludzi. Niesie on nieszczcie, gdy znajdzie si w zych rkach. Czarne Stopy wiedz o tym i pilnie bd go strzegy, aby nigdy do takich rk nie trafi. Howgh! Dugo w noc omawialimy plany przyszej wyprawy. Do chwili jej rozpoczcia Wysoki Orze i Czerwona Chmura przygotowywa mieli Czarne Stopy do zmiany dotychczasowych warunkw ycia, do zrozumienia oczywistego faktu, e mylistwo nie moe ju zapewni im przyszoci.

Dnie pozostae do wyjazdu spdziem na beztroskim wypoczynku, a take rycho w czas! na uczeniu si jzyka Czarnych Stp. Oprcz Karola wiele pomg mi w tym Czerwona Chmura, ktry potrafi niezwykle obrazowo tumaczy pochodzenie niektrych sw. Podczas tych dni jeszcze bardziej zbliyem si do Indian, poznajc ich ycie i zwyczaje. Na poegnanie pokazali mi taniec wojownikw wyruszajcych na owy. Nie mog powiedzie, abym si cieszy w dniu odjazdu. Nadrabiaem jednak min, jak tylko potrafiem. Do stacji kolejowej odprowadzili mnie Karol, Wysoki Orze, Czerwona Chmura i gar wojownikw. Bya to zaiste honorowa eskorta i specjalne wyrnienie.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

257

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Rankiem wskoczylimy na konie i ruszyli w preri. Poznawaem teraz widziane ju poprzednio miejsca: kpy drzew, rda, a take pamitne Jezioro Jelenia, od ktrego wszystko si zaczo. Szybko mijay dni i noce. Ktrego popoudnia ukazao si przed nami pasmo lnicych torw, a obok nich budyneczek stacyjny i nieliczne zabudowania gospodarcze. Po paru godzinach obozowania dostrzeglimy na horyzoncie nadjedajcy pocig. Czas byo si egna. Poczuem przykry skurcz w gardle. Nie wiedziaem, co i jak mwi. Towarzysze ciskali mi donie. Niech Wielki Duch toruje cieki memu biaemu bratu. Niech czyni jego serce mnym i nieustraszonym! powiedzia przy tym Czerwona Chmura. Bywaj, Janie! Pamitaj, e odwiedz ci podczas zimy. Wtedy bdziemy mogli si nagada. A wiosn to wszystko na ciebie czeka Karol zatoczy rk krg ogarniajcy zielon przestrze, niebo zasnute bladymi obokami' i gromadk ludzi, nad gowami ktrych barwiy si piropusze oznaki wodzw i wojownikw. Myl o nas dobrze, Janie! Wzruszenie do reszty pozbawio mnie mowy. Bdziemy czeka na powrt naszego biaeg o brata doda Wysoki Orze. Pocig ze wistem i zgrzytem zahamowa przed budynkiem stacji. Konduktor otworzy drzwi wagonu. W oknach ukazay si twarze podrnych, z zaciekawieniem przygldajcych si malowniczej grupie Indian. Poklepaem po szyi swego konia, ktry zostawa tutaj na zim. Bdziemy o niego dba obieca Karol. Chod, ju czas wsiada.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

258

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Zoono w wagonie moje toboki: starannie zwinit skr grizzly i bro opakowan w derki. Podniosem rk ku grze na znak poegnania. Wojownicy odpowiedzieli tym samym gestem. Wskoczyem na stopie wagonu. Karol raz jeszcze ucisn moj do i poda mi may woreczek, uszyty z jeleniej skry. Co to? spytaem zdziwiony. To od Czerwonej Chmury, od Wysokiego Ora, ode mnie i od wszystkich Czarnych Stp. Na pamitk i... eby nie musia si kopota. Zrozumiaem i natychmiast odzyskaem gos. Karolu, ja tego przyj nie mog. Nie mam do tego prawa i... nie chc mie zotego piasku. Nie upieraj si, Janie. Nie warto. To taki sam dar, jak futro grizzly, tylko nieco wikszej wartoci. Nie moesz odmwi, jeli nie chcesz obrazi ofiarodawcw. Skd wiesz, jak si teraz uoy twoja praktyka lekarska? Pacjenci na pewno zdyli ju o tobie zapomnie. Ten woreczek to przecie tylko znikoma czstka tego, co znalelimy i co jeszcze znajdziemy. Pokrciem przeczco gow. Nie mog, Karolu. Wierz mi, e nie mog. Zbyt wiele krwi jest w tym zocie. Moe j zmy tylko jaki wielki cel. Co do mnie dam sobie jako rad. Jeli nawet pocztkowo bdzie mi trudno, to przecie z godu nie zgin. Do licha, Janie! Pjdmy na ugod: we to w formie poyczki. Nie bdzie ci potrzebne, zwrcisz. Bdzie potrzebne zwrcisz pniej. No?... Decyduj si, bo inaczej cisn to wszystko w krzaki! Ustpiem. Nie chciaem chwili poegnania mci niespodziewan ktni. Ostatecznie mog ten zoty piasek przyj w depozyt.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

259

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Pocig szarpn. Do zobaczenia, Janie! Szczliwej drogi! Wszedem do wagonu i zatrzasnem drzwi. Za oknem pocza si przesuwa zielona preria. Oczy przesonia mi wilgotna mgieka. Kiedy zniky ju w dali sylwetki przyjaci, odwrciem si i poszedem w gb wagonu. Nie trzeba si rozczula jak dziecko. Nie mski to zwyczaj. Howgh!

K O N I E C

Opracowanie edytorskie: Jawa48

260

Przez Gry i Prerie Tom 1 Wiesaw Wernic TROPY WIOD PRZEZ PRERI

Nota edytorska
TROPY WIOD PRZEZ PRERI to pierwsza ksika cyklu westernowego Wiesawa Wernica Przez Gry i Prerie. Doktor Jan namwiony przez swego niezwykego pacjenta, trapera Karola Gordona zwanego przez Indian Wielkim Bobrem po raz pierwszy wyrusza z rodzinnego Milwaukee, gdzie jest zastpc naczelnego chirurga w miejscowym szpitalu. Rozpoczyna sw trwajc blisko 15 lat wdrwk przez gry, prerie, lasy, wody, rwniny Dzikiego Zachodu i Kanady. Pierwsza wyprawa rozpoczta wiosn 1881 roku wiedzie przez tereny Czarnych Stp do Kanady. Dwaj przyjaciele wpadaj na trop bezwzgldnego mordercy czowieka z blizn, dostaj si do niewoli Indian, lecz po wyjanieniu celu ich wyprawy, a przede wszystkim znajomoci Gordona z Indianami, wkrtce ruszaj do miejsca, w ktrym wedug miejscowych przekazw, ma znajdowa si obfita w zoto dolina. Oprcz dwch gwnych bohaterw, w ksice pojawiaj si take inne postacie, ktre spotkamy rwnie w innych ksikach cyklu. Autor wprowadza do swych powieci take znane fakty i postacie zwizane z histori Dzikiego Zachodu, USA i Kanady oraz sytuacje nawizujce do innych dzie literackich i filmw, znanych z ekranw kin klasycznych westernw. Postacie wystpujce w Tomie I (oprcz Doktora Jana i Karola Gordona): dr Davis lekarz ze szpitala w Milwaukee, dr Lindsey naczelny chirurg szpitala w Milwaukee, Gary Mitchell sierant Krlewskiej Konnej Policji, Selvin Laughton ksigowy Hudsons Bay Company, przestpca Scott, oraz Indianie z plemienia Czarne Stopy: Dugi Niedwied, Czerwona Chmura, Wysoki Orze, Sokole Piro i Assiniboinowie. Wdz i czarownik Czerwona Chmura w rzeczywistoci pochodzi z plemienia Sjuksw Ogellala. Jako pierwszy podj otwart walk z biaymi, gromadzc przy sobie 2000 tysice wojownikw w obozie nad Goose Creek. W grudniu 1866 roku, a wic na 25 lat przed akcj powieci rozbi szwadron kapitana Fettermana w pobliu Fortu Kearny. Po porace w sierpniu 1867 roku, kiedy to wybito okoo 500 jego wojownikw, zosta opuszczony przez wikszo podlegych mu dowdcw. Mimo to rzd amerykaski powanie liczy si z jego warunkami. Zawarto traktat na podstawie ktrego, zniesiony mia by szlak karawanowy przez dolin rzeki Powder i zlikwidowane placwki wojskowe. W zamian za to Sjuksowie mieli nie przeszkadza w budowie linii kolejowej Northern Pacific. W pertraktacjach stawia twarde warunki i odmawia jego podpisania przed opuszczeniem fortw. Dopiero 6 grudnia 1868 roku onierze opucili Fort Kearny. Do pustego fortu jako pierwszy wkroczy Czerwona Chmura i w towarzystwie Szalonego Konia wyda rozkaz spalenia fortu. Po trwajcym caa noc poarze znikny wszystkie zabudowania fortu jakie znajdoway si na ziemi Sjuksw: baraki wojskowe, zagrody dla koni i palisada. Do niespodziewanie mimo szeregu zwycistw poszed na ugod i osiad w rezerwacie w dorzeczu White River w Nebrasce, przyjmujc katolicyzm. Zmar w 1909 roku w wieku 87 lat. Wysoki Orze jest rwnie postaci autentyczn opisan w ksice Arkadego Fiedlera May Bizon. Doy w rezerwacie wieku 99 lat. Miejsca zwizane z akcj powieci: Ukryte Miasto, Dolina Sioda, Osada Dziesitej Mili, Jezioro Jelenia.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

261

Opracowanie edytorskie: Jawa48

262

Uwaga!!!
Bez zezwolenia twrcy wolno nieodpatnie korzysta z ju rozpowszechnionego utworu w zakresie wasnego uytku osobistego.

Nie wymaga zezwolenia twrcy przejciowe lub incydentalne zwielokrotnianie utworw, niemajce samodzielnego znaczenia gospodarczego

Mona korzysta z utworw w granicach dozwolonego uytku pod warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twrcy oraz rda. Podanie twrcy i rda powinno uwzgldnia istniejce moliwoci.

Twrcy nie przysuguje prawo do wynagrodzenia.

Pliki mona pobiera jeli posiada si ich orygina a pobrany plik bdzie suy jako kopia zapasowa.

Mona pobiera pliki nawet jeli nie posiada si oryginau, pod warunkiem e po 24 godzinach zostan one usunite z dysku komputera.

Szczegowe postanowienia zawiera USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

You might also like