You are on page 1of 11

II SOBR WATYKASKI

DEKLARACJA O WOLNOCI RELIGIJNEJ

DIGNITATIS HUMANAE
O PRAWIE OSOBY I WSPLNOT DO WOLNOCI SPOECZNEJ I CYWILNEJ W SPRAWACH RELIGIJNYCH
1. W naszej epoce ludzie coraz wicej uwiadamiaj sobie godno osoby ludzkiej i coraz bardziej ronie liczba tych, kt rzy si domagaj, aby w dzia!aniu ludzie cieszyli si i kierowali w!asn rozwag oraz odpowiedzialn wolnoci, nie przymuszani, lecz wiedzeni wiadomoci obowizku. "omagaj si r wnie# prawnego okrelenia granic w!adzy publicznej, aby nie by!a nadmiernie uszczuplona godziwa wolno zar wno osoby, jak i stowarzysze$. %w postulat wolnoci w spo!ecze$stwie ludzkim odnosi si g! wnie do humanistycznych d br duchowych, przede wszystkim za do swobodnego wyznawania religii w spo!ecze$stwie. &wracajc piln uwag na owe d#enia i zamierzajc wyjani, w jakim stopniu s one zgodne z prawd i sprawiedliwoci, obecny 'ob r Watyka$ski bada wit tradycj i nauk (ocio!a, z kt rych wydobywa rzeczy nowe, zawsze zgodne z dawnymi. )ajpierw wic owiadcza wity 'ob r, #e sam * g ukaza! ludzkoci drog, na kt rej +emu s!u#c ludzie mog osign w ,hrystusie zbawienie i szczliwo. Wierzymy, #e owa jedyna prawdziwa religia przechowuje si w (ociele katolickim i apostolskim, kt remu -an +ezus powierzy! zadanie rozszerzania jej na wszystkich ludzi, m wic .posto!om/ 01dc tedy nauczajcie wszystkie narody, chrzczc je w imi 2jca i 'yna i "ucha 3witego, uczc je zachowywa wszystko, cokolwiek wam przykaza!em0 45t 67,1896:;. Wszyscy ludzie za obowizani s szuka prawdy, zw!aszcza w sprawach dotyczcych *oga i +ego (ocio!a, a poznawszy j, przyj i zachowywa. &arazem te# 'ob r wity owiadcza, i# obowizki te dotykaj i wi# sumienie cz!owieka i #e prawda nie inaczej si narzuca jak tylko si! ca!ej prawdy, kt ra wnika w umys!y jednoczenie !agodnie i silnie. )astpnie, poniewa# wolno religijna, kt rej ludzie domagaj si dla wype!nienia obowizku czci *o#ej, dotyczy wolnoci od przymusu w spo!ecze$stwie cywilnym 9 pozostawia ona nienaruszon tradycyjn nauk katolick o moralnym obowizku ludzi i spo!ecze$stw wobec prawdziwej religii i jedynego (ocio!a ,hrystusowego. -oza tym, rozwa#ajc w problem wolnoci religijnej, 'ob r wity zamierza rozwin nauk ostatnich papie#y o nienaruszalnych prawach osoby ludzkiej, jak r wnie# o prawnym ustroju spo!ecze$stwa.

I OGLNA ZASADA WOLNOCI RELIGIJNEJ


6. 2becny 'ob r Watyka$ski owiadcza, i# osoba ludzka ma prawo do wolnoci religijnej. <ego za rodzaju wolno polega na tym, #e wszyscy ludzie powinni by wolni od przymusu ze strony czy to poszczeg lnych ludzi, czy to zbiorowisk spo!ecznych i jakiejkolwiek w!adzy ludzkiej, tak aby w sprawach religijnych nikogo nie przymuszano do dzia!ania wbrew jego sumieniu ani nie przeszkadzano mu w dzia!aniu wed!ug swego sumienia prywatnym i

publicznym, indywidualnym lub w !cznoci z innymi, byle w godziwym zakresie. -oza tym owiadcza, #e prawo do wolnoci religijnej jest rzeczywicie zakorzenione w samej godnoci osoby ludzkiej, kt r to godno poznajemy przez objawione s!owo *o#e i samym rozumem. <o prawo osoby ludzkiej do wolnoci religijnej powinno by w taki spos b uznane w prawnym ustroju spo!ecze$stwa, aby stanowi!o prawo cywilne. & racji godnoci swojej wszyscy ludzie, poniewa# s osobami, czyli istotami wyposa#onymi w rozum i woln wol, a tym samym w osobist odpowiedzialno, nagleni s w!asn sw natur, a tak#e obowizani moralnie do szukania prawdy, przede wszystkim w dziedzinie religii. 2bowizani s te# trwa przy poznanej prawdzie i ca!e swoje #ycie uk!ada wed!ug wymaga$ prawdy. <ego za zobowizania nie zdo!aj ludzie wype!ni w spos b zgodny z w!asn sw natur, jeli nie mog korzysta zar wno z wolnoci psychologicznej, jak i wolnoci od zewntrznego przymusu. . wic prawo do wolnoci religijnej ma =undament nie w subiektywnym nastawieniu osoby, ale w samej jej naturze. "latego prawo do owej wolnoci przys!uguje trwale r wnie# tym, kt rzy nie wype!niaj obowizku szukania prawdy i trwania przy niej> korzystanie za z tego prawa nie mo#e napotyka przeszk d, jeli tylko zachowywany jest sprawiedliwy !ad publiczny. ?. Wszystko to jeszcze janiej ukazuje si temu, kto bierze pod uwag, i# najwy#sz norm ludzkiego #ycia jest samo prawo *o#e, wieczne, obiektywne i uniwersalne, kt rym * g, wedle planu mdroci i mi!oci swojej, porzdkuje, kieruje i rzdzi ca!ym wiatem i losami wsp lnoty ludzkiej. <ego to prawa uczestnikiem czyni cz!owieka * g, aby za mi!osiernym zrzdzeniem *o#ej 2patrznoci m g! on coraz lepiej poznawa niezmienn prawd. -rzeto ka#dy ma obowizek, a std te# i prawo szukania prawdy w dziedzinie religijnej, aby przez u#ycie w!aciwych rodk w urobi! sobie roztropnie s!uszny i prawdziwy sd sumienia. -rawdy za trzeba szuka w spos b zgodny z godnoci osoby ludzkiej i z jej natur spo!eczn, to znaczy przez swobodne badanie przy pomocy magisterium, czyli nauczania, przez wymian myli i dialog, przez co jedni drugim wyk!adaj prawd, jak znale@li albo sdz, #e znale@li, aby nawzajem pom c sobie w szukaniu prawdy> skoro za prawda zosta!a poznana, nale#y mocno przy niej trwa osobistym przewiadczeniem. )akazy *o#ego prawa cz!owiek dostrzega i rozpoznaje za porednictwem swego sumienia, do kt rego jest obowizany wiernie si stosowa w ca!ym swym postpowaniu, aby dotrze do swego celu 9 *oga. )ie wolno wic go zmusza, aby postpowa! wbrew swemu sumieniu. .le nie wolno mu te# przeszkadza w postpowaniu zgodnie z w!asnym sumieniem, zw!aszcza w dziedzinie religijnej. -raktykowanie bowiem religii polega z samej jej istoty przede wszystkim na wewntrznych aktach dobrowolnych i swobodnych, przez kt re cz!owiek bezporednio si ustosunkowuje do *oga> akt w tego rodzaju #adna w!adza czysto ludzka nie mo#e ani nakazywa, ani zabrania. 'ama za spo!eczna natura cz!owieka wymaga, aby cz!owiek wewntrzne akty religijne ujawnia! na zewntrz, aby !czy! si z innymi lud@mi w dziedzinie religii, wyznawa! sw religi na spos b spo!eczny. &adaje si wic gwa!t osobie ludzkiej i samemu porzdkowi ustanowionemu dla ludzi przez *oga, jeli odmawia si cz!owiekowi swobodnego, przy zachowaniu sprawiedliwego !adu spo!ecznego, wyznawania religii w spo!ecze$stwie. -rzy tym akty religijne, kt rymi ludzie prywatnie i publicznie zwracaj si z osobistego przekonania do *oga, przekraczaj sw natur ziemski i doczesny porzdek rzeczy. . zatem w!adza cywilna, kt rej w!aciwym celem jest troszczenie si o wsp lne dobro doczesne,

powinna uznawa #ycie religijne obywateli i sprzyja mu, ale jeli pozwala sobie kierowa aktami religijnymi albo przeszkadza im, to nale#y stwierdzi, i# przekracza wyznaczone dla niej granice. A. Wolno, czyli zabezpieczenie od przymusu w sprawach religijnych, przys!ugujca poszczeg lnym osobom, powinna by im przyznana r wnie# wtedy, gdy dzia!aj wsp lnie. &ar wno bowiem spo!eczna natura cz!owieka, jak i spo!eczna natura samej religii wymagaj istnienia wsp lnot religijnych. Wsp lnotom tym wic, dop ki s!uszne wymagania porzdku publicznego nie s naruszone, nale#y si prawnie wolno, aby rzdzi si mog!y wed!ug w!asnych norm, czci najwy#sze * stwo kultem publicznym, pomaga swym cz!onkom w praktykowaniu #ycia religijnego i wspiera ich nauczaniem oraz rozwija takie instytucje, w kt rych cz!onkowie mogliby ze sob wsp !pracowa przy uk!adaniu w!asnego #ycia wed!ug wyznawanych zasad religijnych. -odobnie przys!uguje wsp lnotom religijnym prawo do tego, by w!adza cywilna nie przeszkadza!a im rodkami prawnymi czy dzia!alnoci administracyjn w wybieraniu, kszta!ceniu, mianowaniu i przenoszeniu swych w!asnych kap!an w, w komunikowaniu si z w!adzami i wsp lnotami religijnymi znajdujcymi si w innych krajach, we wznoszeniu budowli religijnych, a tak#e w nabywaniu i u#ytkowaniu odpowiednich d br. Wsp lnoty religijne maj te# prawo do tego, aby nie przeszkadzano im w publicznym nauczaniu i wyznawaniu swej wiary s!owem i pismem. W rozpowszechnianiu za wiary religijnej i wprowadzaniu praktyk trzeba zawsze wystrzega si wszelkiej dzia!alnoci, kt ra mia!aby posmak przymusu albo nieuczciwego czy niedostatecznie usprawiedliwionego nak!aniania, zw!aszcza w stosunku do ludzi prostych czy ubogich. <aki spos b postpowania nale#y uzna za nadu#ycie w!asnego prawa i naruszenie prawa innych. -oza tym wymaga wolno religijna, aby wsp lnotom religijnym nie przeszkadzano w swobodnym okazywaniu szczeg lnej wartoci ich nauki dla organizowania spo!ecze$stwa i o#ywiania ca!ej aktywnoci ludzkiej. . wreszcie w spo!ecznej naturze cz!owieka i w samej istocie religii ma =undament prawo, przys!ugujce ludziom do tego, by kierujc si w!asnym zmys!em religijnym, mogli swobodnie odbywa zebrania i zak!ada stowarzyszenia w celach wychowawczych, kulturalnych, charytatywnych i spo!ecznych. B. (a#dej rodzinie, jako spo!ecznoci cieszcej si w!asnym i pierwotnym prawem, przys!uguje uprawnienie do swobodnego organizowania #ycia religijnego w ognisku domowym pod kierunkiem rodzic w. Codzicom za przys!uguje prawo do tego, aby wed!ug w!asnych swych pogld w religijnych rozstrzygali, jaki rodzaj nauczania religijnego ma by udzielany ich dzieciom. "latego w!adza cywilna powinna uzna prawo rodzic w do wybierania naprawd swobodnie szk ! lub innych rodk w wychowania i nie powinna nak!ada na nich za t wolno wyboru niesprawiedliwych ci#ar w, czy to bezporednio czy porednio. )aruszane s r wnie# prawa rodzic w, jeli zmusza si dzieci do uczszczania w szkole na wyk!ady, kt re nie s zgodne z przekonaniem religijnym rodzic w, albo jeli si narzuca jedyny system wychowania, z kt rego ca!kowicie usunita zostaje =ormacja religijna. D. -oniewa# wsp lne dobro spo!ecze$stwa, bdce og !em takich warunk w #ycia spo!ecznego, w kt rych ludzie mog pe!niej i !atwiej osign w!asn doskona!o, polega g! wnie na przestrzeganiu praw i obowizk w osoby ludzkiej, troska o respektowanie prawa do wolnoci religijnej nale#y do obywateli, do grup spo!ecznych, do w!adz cywilnych, do

(ocio!a i innych wsp lnot religijnych, do ka#dego z tych czynnik w we w!aciwy mu spos b, w zale#noci od ich obowizk w wobec dobra wsp lnego. 'trze#enie i wspieranie nienaruszalnych praw cz!owieka jest istotnym obowizkiem ka#dej w!adzy pa$stwowej. -owinna wic w!adza pa$stwowa przez sprawiedliwe prawa i inne odpowiednie rodki otoczy skutecznie opiek wolno religijn wszystkich obywateli i stwarza dobre warunki do rozwoju #ycia religijnego, aby obywatela naprawd mogli korzysta z praw religijnych i wype!nia wyznaczone przez religi obowizki i aby samo spo!ecze$stwo korzysta!o z d br sprawiedliwoci i pokoju, kt re wynikaj z wiernoci ludzi wobec *oga i +ego witej woli. +eli zwa#ywszy na szczeg lne sytuacje narod w, zostaje przyznana jednej wsp lnocie religijnej wyjtkowa pozycja cywilna w prawnym ustroju spo!ecze$stwa, konieczne jest, aby jednoczenie by!o uznawane i respektowane prawo wszystkich obywateli i wsp lnot religijnych do wolnoci w dziedzinie religijnej. Wreszcie w!adza cywilna winna troszczy si o to, by nigdy, czy w spos b otwarty, czy ukryty, nie by!a naruszana z powod w zwizanych z religi r wno obywateli w dziedzinie prawa, nale#ca przecie# do wsp lnego dobra spo!ecznoci, i #eby wr d obywateli nie mia!a miejsca dyskryminacja. Wynika z tego, i# niegodziwie postpuje w!adza publiczna, jeli za pomoc si!y albo strachu, albo innych rodk w chce narzuci obywatelom wyznawanie albo odrzucenie jakiejkolwiek religii albo przeszkodzi komukolwiek we wstpieniu do wsp lnoty religijnej albo w opuszczeniu jej. <ym bardziej wykracza si przeciwko woli *o#ej oraz witym prawom osoby i rodziny narod w, kiedy w jakikolwiek spos b u#ywa si si!y w celu zniszczenia albo ograniczenia religii czy to w ca!ej ludzkoci, czy w kt rym kraju albo w okrelonej grupie ludzi. E. -rawo do wolnoci w dziedzinie religii realizuje si w spo!ecznoci ludzkiej, dlatego te# korzystanie z niego nie podlega pewnym okrelajcym je regu!om. -rzy korzystaniu z wszelkich rodzaj w wolnoci nale#y przestrzega moralnej zasady odpowiedzialnoci osobistej i spo!ecznej > std w realizowaniu swych praw poszczeg lni ludzie i grupy spo!eczne maj moralny obowizek zwracania uwagi i na prawa innych, i na swoje wobec innych obowizki, i na wsp lne dobro wszystkich. Wobec wszystkich nale#y postpowa sprawiedliwie i humanitarnie. -oza tym, poniewa# spo!ecze$stwu cywilnemu przys!uguje prawo do bronienia si przeciwko nadu#yciom, jakie mog!yby si pojawia pod pretekstem korzystania z wolnoci religijnej, troska o tak obron jest szczeg lnym obowizkiem w!adzy cywilnej> musi si to jednak dokonywa nie w spos b arbitralny, ani nie przez niesprawiedliwe sprzyjanie jednej tylko ze stron, ale wedle norm prawnych, dostosowanych do obiektywnego porzdku moralnego> przestrzeganie tych norm jest niezbdne dla skutecznego zabezpieczania praw wszystkich obywateli i ich harmonijnego wsp !#ycia, dla w!aciwej troski o godziwy pok j publiczny, polegajcy na uporzdkowanym wsp !#yciu w atmos=erze prawdziwej sprawiedliwoci, oraz dla nale#ytego strze#enia moralnoci publicznej. Wszystko to stanowi podstawowy element dobra wsp lnego i wchodzi w sk!ad pojcia porzdku publicznego. -oza tym trzeba strzec obyczaju zachowywania integralnej wolnoci w spo!ecze$stwie, wed!ug kt rego to obyczaju

nale#y przyzna cz!owiekowi jak najwicej wolnoci, a ogranicza j tylko wtedy i tylko w takim stopniu, jak jest to konieczne. 7. W naszych czasach ludzie doznaj r #nego rodzaju ucisku i grozi im pozbawienie mo#liwoci postpowania wed!ug w!asnej woli. & drugiej za strony wielu zdaje si sk!ania do tego, by pod pozorem wolnoci odrzuci wszelk zale#no i zlekcewa#y konieczne zasady pos!usze$stwa. -rzeto obecny 'ob r Watyka$ski wzywa wszystkich, zw!aszcza za tych, do kt rych nale#y troska o wychowanie innych, aby starali si urabia takich ludzi, co respektujc !ad moralny, byliby pos!uszni prawowitej w!adzy i zarazem mi!owali autentyczn wolno, a zatem ludzi, kt rzy by w!asnym sdem rozstrzygali problemy w wietle prawdy, dzia!ali z poczuciem odpowiedzialnoci i usi!owali pod#a za wszystkim, co prawdziwe i sprawiedliwe, chtnie zespalajc sw j wysi!ek z prac innych. Wolno wic religijna winna r wnie# s!u#y i prowadzi do tego, aby ludzie przy spe!nianiu swoich obowizk w w #yciu spo!ecznym postpowali z wiksz odpowiedzialnoci.

II WOLNO RELIGIJNA W WIETLE OBJAWIENIA


8. <o, co obecny 'ob r Watyka$ski oznajmia o prawie cz!owieka do wolnoci religijnej, ma =undament w godnoci osoby, kt rej to godnoci wymagania uwiadomi!y si pe!niej rozumowi ludzkiemu dziki dowiadczeniu wiek w. ,o wicej, owa nauka o wolnoci ma korzenie w boskim 2bjawieniu, wobec czego chrzecijanie z tym wiksz czci powinni jej przestrzega. Wprawdzie 2bjawienie nie =ormu!uje wyra@nie prawa do wolnoci od zewntrznego przymusu w sprawach religijnych, ale za to ujawnia w pe!nych wymiarach godno osoby ludzkiej, ukazuje szacunek ,hrystusa dla wolnoci cz!owieka przy wype!nianiu przeze$ obowizku uwierzenia '!owu *o#emu, a przy tym poucza nas, w jakim duchu powinni podejmowa i wykonywa wszystkie swoje czyny uczniowie takiego 5istrza. Wszystko to dobrze uwydatnia og lne zasady, na kt rych opiera si nauka tej "eklaracji o wolnoci religijnej. . przede wszystkim wolno religijna w spo!ecze$stwie pozostaje w pe!nej zgodzie z wolnoci aktu wiary chrzecija$skiej. 1:. +ednym z zasadniczych punkt w nauki katolickiej, zawartym w s!owie *o#ym i nieustannie g!oszonym przez 2jc w, jest zdanie, #e cz!owiek powinien dobrowolnie odpowiedzie *ogu wiar> nikogo wic wbrew jego woli nie wolno do przyjcia wiary przymusza. & w!asnej swej bowiem natury akt wiary ma charakter dobrowolny, gdy# cz!owiek, odkupiony przez ,hrystusa &bawiciela i powo!any przez +ezusa ,hrystusa do przybranego synostwa, mo#e sobie odda objawiajcemu si *ogu tylko wtedy, jeli pocigany przez 2jca okazuje *ogu rozumne i wolne pos!usze$stwo wiary. & ca! wic istot wiary jest jak najpe!niej zgodne, aby w sprawach religijnych wykluczony by! jakikolwiek rodzaj przymusu ze strony ludzi. "latego te# zasada wolnoci religijnej w znaczny spos b przyczynia si do takiego pomylnego uk!adu stosunk w, w kt rym ludzie mog by bez przeszk d zachcani do przyjcia wiary chrzecija$skiej, dobrowolnie j przyjmowa i ca!ym swoim #yciem czynnie j wyznawa. 11. * g wzywa ludzi, aby 5u s!u#yli w duchu i prawdzie> wezwanie takie wi#e ich w sumieniu, ale nie zmusza. &wa#a 2n bowiem na godno osoby ludzkiej, przez siebie stworzonej, kt ra powinna kierowa si w!asnym rozeznaniem i korzysta z wolnoci. W

najwy#szym stopniu przejawi!o si to w +ezusie ,hrystusie, w kt rym * g w doskona!y spos b ukaza! siebie samego i swoje zamierzenia. ,hrystus bowiem, kt ry jest 5istrzem i -anem naszym, !agodny i pokornego serca, cierpliwie przyciga! do siebie i zaprasza! uczni w. )auczanie swoje wspiera! i umacnia! cudami, by wzbudzi i utwierdzi wiar s!uchaczy, a nie po to, aby stosowa wobec nich przymus. -rawd jest, #e gani! niedowiarstwo s!uchaczy, ale wymierzenie kary zostawi! *ogu na dzie$ sdu. Wysy!ajc .posto! w na drogi wiata, rzek! im/ 0(to uwierzy i ochrzci si, bdzie zbawiony, a kto nie uwierzy, bdzie potpiony0 45k 1D,1D;. 'am za wiedzc, #e razem z pszenic zasiano kkol, pozwoli! obojgu r a# do #niwa, kt re dokona si u kresu czas w. )ie chcc by 5esjaszem politycznym, panujcym za pomoc si!y, wola! nazywa siebie 'ynem ,z!owieczym, kt ry przyszed!, 0aby s!u#y i da dusz swoj jako okup za wielu0 45k 1:,AB;. 2kaza! si doskona!ym '!ug *o#ym, kt ry 0trzciny zgniecionej nie z!amie i dymicego lnu nie dogasi0 45t 16,6:;. Fznawa! w!adz cywiln i jej uprawnienia, nakazujc dawa danin cesarzowi, wyra@nie jednak upomnia!, #e nale#y przestrzega wy#szych praw *o#ych/ 02ddajcie# tedy, co jest cesarskie 9 cesarzowi, a co jest *o#ego 9 *ogu0 45t 66,61;. "okonujc wreszcie na krzy#u dzie!a odkupienia, aby zdoby dla ludzi zbawienie i prawdziw wolno, dope!ni! swego objawienia. "a! bowiem wiadectwo prawdzie, ale zaprzeczajcym nie chcia! jej narzuca si!. (r lestwa +ego bowiem broni si nie za pomoc cios w> umacnia si ono przez dawanie wiadectwa prawdzie i s!uchanie prawdy, a wzrasta mi!oci, przez kt r ,hrystus wywy#szony na krzy#u ludzi do siebie pocign!. .posto!owie, pouczeni s!owem i przyk!adem ,hrystusa, poszli t sam drog. 2d samych pocztk w (ocio!a uczniowie ,hrystusa pracowali nad tym, aby skierowa ludzi do wyznawania ,hrystusa -ana, nie przez stosowanie przymusu ani sposobami niegodnymi Gwangelii, ale przede wszystkim przez moc s!owa *o#ego. 5#nie oznajmiali wszystkim zamiar *oga &bawcy, 0kt ry chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy0 41 <m 6,A;, jednoczenie jednak z szacunkiem odnosili si do s!abych, choby #yli w b!dzie, okazujc tym, #e 0ka#dy z nas z samego siebie zda spraw *ogu0 4Cz 1A,16; i dlatego jest obowizany by pos!usznym w!asnemu sumieniu. +ak ,hrystus, tak i .posto!owie zawsze powicali si gorliwie dawaniu wiadectwa prawdzie *o#ej, nieustraszenie g!oszc wobec ludu i ksi#t 0s!owo *o#e z u=noci0 4"z A,?1;. 'iln bowiem wiar wierzyli, #e sama Gwangelia jest naprawd moc *o# ku zbawieniu ka#dego wierzcego. -rzeto pogardziwszy wszelkim 0or#em cielesnym0 naladujc !agodno i skromno ,hrystusa, g!osili s!owo *o#e, w pe!ni u=ajc w bosk moc tego s!owa, zdoln do niszczenia potg przeciwnych *ogu i pocignicia ludzi do wiary i pos!usze$stwa wobec ,hrystusa. +ak 5istrz, tak i .posto!owie uznawali prawowit w!adz pa$stwow/ 0)ie masz bowiem w!adzy, jeno od *oga0 9 uczy .posto! i wobec tego nakazuje/ 0(a#dy niechaj bdzie poddany w!adzom wy#szym>... kto sprzeciwia si w!adzy, sprzeciwia si postanowieniu *o#emu0 4Cz 1?,196;. &arazem jednak nie bali si przeciwstawia w!adzy publicznej, jeli sprzeciwia!a si witej woli *oga/ 0*ardziej trzeba s!ucha *oga ni# ludzi0 4"z B,68;. -oszli t drog niezliczeni mczennicy i wierni przez wszystkie wieki i na ca!ym wiecie. 16. (oci ! wic, wierny prawdzie ewangelicznej, idzie ladami ,hrystusa i .posto! w, kiedy uznaje i popiera zasad wolnoci religijnej jako harmonizujc z godnoci ludzk i objawieniem *o#ym. W cigu wiek w przechowa! i przekaza! potomnoci nauk otrzyman od 5istrza i .posto! w. ,hocia# w #yciu Hudu *o#ego, pielgrzymujcego przez zmienne koleje ludzkich dziej w, nieraz pojawia! si spos b postpowania nie do zgodny z duchem ewangelicznym, a nawet mu przeciwny, zawsze jednak trwa!a w (ociele nauka, #e nikogo nie wolno przymusza do wiary.

&aczyn ewangeliczny d!ugo tak dzia!a! w umys!ach ludzkich i w wielkim stopniu przyczyni! si do tego, #e z up!ywem czasu ludzie zaczli szerzej rozumie godno swej osoby i #e dojrza!o przekonanie, i# w sprawach religijnych powinna ona zachowa w spo!ecze$stwie wolno od wszelkiego przymusu ludzkiego. 1?. Wr d czynnik w, kt re sprzyjaj dobru (ocio!a, a nawet dobru samej spo!ecznoci ziemskiej, i kt re wszdzie i zawsze nale#y zachowywa oraz broni od wszelkiego naruszenia, najwa#niejsze jest z pewnoci to, aby (oci ! mia! tak wolno dzia!ania, jakiej wymaga troska o zbawienie ludzi. +est to bowiem wita wolno, kt r jednorodzony 'yn *o#y obdarzy! (oci ! nabyty przez )iego w!asn krwi. Wolno ta tak dalece przys!uguje (ocio!owi, #e ci, kt rzy j zwalczaj, sprzeciwiaj si woli *o#ej. Wolno (ocio!a jest podstawow zasad w stosunkach pomidzy (ocio!em i w!adzami publicznymi oraz ca!ym porzdkiem cywilnym. W spo!ecze$stwie ludzkim i wobec wszelkiej w!adzy publicznej (oci ! domaga si dla siebie wolnoci, jako autorytet duchowy, ustanowiony przez ,hrystusa -ana, obowizany z *o#ego nakazu i na ca!y wiat i g!osi Gwangeli wszelkiemu stworzeniu. -odobnie domaga si dla siebie (oci ! wolnoci tak#e jako spo!eczno ludzi, kt rym przys!uguje prawo do #ycia w spo!ecze$stwie wieckim wed!ug nakaz w wiary chrzecija$skiej. Idzie istnieje zasada wolnoci religijnej, nie tylko s!owami g!oszona i nie tylko sankcjonowana prawami, ale r wnie# szczerze realizowana w praktyce, tam dopiero ma (oci ! sta!e, zar wno prawne, jak i =aktyczne warunki niezale#noci niezbdnej dla pe!nienia boskiego pos!annictwa, kt rej autorytety kocielne coraz usilniej domaga!y si w spo!ecze$stwie. +ednoczenie za chrzecijanom, tak samo jak wszystkim innym ludziom, przys!uguje prawo cywilne do tego, by nie doznawali przeszk d w prowadzeniu swojego #ycia wed!ug sumienia. 1stnieje wic zgodno midzy wolnoci (ocio!a i ow wolnoci religijn, kt ra wszystkim ludziom i wsp lnotom musi by przyznana jako prawo oraz usankcjonowana w ustroju prawnym. 1A. .by sprosta boskiemu nakazowi/ 0)auczajcie wszystkie narody0 45t 67,18;, (oci ! katolicki ze wszystkich si! musi stara si o to, 0aby nauka *o#a si szerzy!a i by!a wys!awiana0 46 <es ?,1;. Jarliwie wic prosi (oci ! swoich syn w o to, aby przede wszystkim zanosili 0proby, modlitwy, b!agania i dzikczynienia za wszystkich ludzi... +est to bowiem dobre i mi!e &bawicielowi naszemu *ogu, kt ry chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy0 41 <m 6,19A;. ,hrzecijanie za w kszta!towaniu swego sumienia powinni pilnie baczy na wit i pewn nauk (ocio!a. & woli bowiem ,hrystusa (oci ! katolicki jest nauczycielem prawdy i ci#y na nim obowizek, aby g!osi! i autentycznie naucza! -rawdy, kt r jest ,hrystus, a zarazem powag swoj wyjania! i potwierdza! zasady porzdku moralnego, wynikajce z samej natury ludzkiej. -onadto chrzecijanie, mdrze postpujc wobec tych, kt rzy s na zewntrz, 0w "uchu 3witym, w mi!oci nieob!udnej, w m wieniu prawdy0 46 (or D,D9E; powinni stara si szerzy wiat!o #ywota z ca! odwag i z ca!ym mstwem apostolskim, a# do wylania krwi. Fcze$ bowiem ma wobec ,hrystusa )auczyciela cis!y obowizek coraz pe!niejszego z ka#dym dniem poznawania prawdy od )iego otrzymanej, wiernego jej g!oszenia i usilnego

bronienia, z wykluczeniem rodk w sprzecznych z duchem ewangelicznym. &arazem jednak mi!o ,hrystusa przynagla go, aby wobec ludzi, kt rzy trwaj w b!dzie albo niewiedzy co do spraw wiary, postpowa! z mi!oci, roztropnoci i cierpliwoci. <rzeba wic bra pod uwag tak obowizki wobec ,hrystusa, '!owa o#ywiajcego, kt re winno by g!oszone, jak prawa osoby ludzkiej, a tak#e miar !aski udzielonej przez *oga za porednictwem ,hrystusa, cz!owiekowi, kt ry zostaje wezwany do dobrowolnego przyjcia i wyznawania wiary. 1B. +est rzecz znan, #e w naszych czasach ludzie pragn mie mo#no swobodnego wyznawania religii prywatnie i publicznie> co wicej 9 #e w wielu konstytucjach wolno religijna proklamowana jest ju# jako prawo cywilne i uroczycie uznawana w dokumentach midzynarodowych. )ie brak jednak pa$stw, kt re chocia# uznaj w swojej konstytucji wolno kultu religijnego, to jednak ich w!adze publiczne usi!uj odciga obywateli od wyznawania religii, a #ycie wsp lnot religijnych bardzo utrudnia i wystawia na niebezpiecze$stwo. Witajc z radoci pomylne znaki, jakie przynosi nasza epoka, a ze smutkiem zwracajc uwag na owe =akty godne ubolewania, 'ob r wity wzywa katolik w, a jednoczenie prosi wszystkich ludzi, aby z najwiksz uwag zastanowili si nad tym, jak bardzo potrzebna jest wolno religijna, zw!aszcza w obecnej sytuacji rodziny ludzkiej. 2czywist bowiem jest rzecz, #e wszystkie narody w coraz wikszym stopniu staj si jednoci> powstaj coraz cilejsze zwizki midzy lud@mi r #nych kultur i religii> zwiksza si wreszcie w ka#dym cz!owieku wiadomo jego w!asnej odpowiedzialnoci. .by za kszta!towa!y si i umacnia!y w ludzkoci pokojowe stosunki i zgoda, niezbdne jest, by we wszystkich krajach wolno religijna obwarowana by!a skuteczn ochron prawn i by respektowane by!y najwy#sze obowizki i prawa ludzi do swobodnego prowadzenia w spo!ecze$stwie #ycia religijnego. 2by sprawi! * g, 2jciec wszystkich ludzi, by rodzina ludzka, pilnie przestrzegajc zasady wolnoci religijnej w spo!ecze$stwie, przez !ask ,hrystusa i moc "ucha 3witego doprowadzona zosta!a do owej wznios!ej i wieczystej 0wolnoci chwa!y syn w *o#ych0 4Cz 7,61;. To wszystko, co wyraone zostao w niniejszej Deklaracji, w caoci i w szczegach zyskao uznanie Ojcw witego Soboru. !y, na "ocy u#zielonej $a" %rzez &hrystusa wa#zy a%ostolskiej, wraz z &zcigo#ny"i Ojca"i w Duchu 'wity" to zatwier#za"y, %ostanawia"y i ustala"y i te %ostanowienia soborowe %oleca"y ogosi( na chwa )o*. W Czymie, u 3witego -iotra, dnia E grudnia roku 18DB. +a, -awe!, *iskup (ocio!a katolickiego.

"G(H.C.,+. 2 '<2'F)(F (23,12K. "2 CGH1I11 )1G,LC&G3,1+.M'(1,L

NOSTRA AETATE
DRN 1. W naszej epoce, w kt rej ludzko coraz bardziej si jednoczy i wzrasta wzajemna zale#no midzy r #nymi narodami, (oci ! tym pilniej rozwa#a, w jakim pozostaje stosunku do religii niechrzecija$skich. W swym zadaniu popierania jednoci i mi!oci wr d ludzi, a nawet wr d narod w, g! wn uwag powica temu, co jest ludziom wsp lne i co prowadzi ich do dzielenia wsp lnego losu. +edn bowiem spo!eczno stanowi wszystkie narody, jeden maj pocztek, poniewa# * g sprawi!, #e ca!y rodzaj ludzki zamieszkuje ca!y obszar ziemi, jeden tak#e maj cel ostateczny, *oga, kt rego 2patrzno oraz wiadectwo dobroci i zbawienne zamys!y rozcigaj si na wszystkich, dop ki wybrani nie zostan zjednoczeni w 5iecie 3witym, kt re owieci chwa!a *oga, gdzie narody chodzi bd w +ego wiat!oci. Hudzie oczekuj od r #nych religii odpowiedzi na g!bokie tajemnice ludzkiej egzystencji, kt re jak niegdy, tak i teraz do g!bi poruszaj ludzkie serca> czym jest cz!owiek, jaki jest sens i cel naszego #ycia, co jest dobrem, a co grzechem, jakie jest @r d!o i jaki cel cierpienia, na jakiej drodze mo#na osign prawdziw szczliwo, czym jest mier, sd i wymiar sprawiedliwoci po mierci, czym wreszcie jest owa ostateczna i niewys!owiona tajemnica, ogarniajca nasz byt, z kt rej bierzemy pocztek i ku kt rej d#ymy. DRN 2. 2d pradawnych czas w a# do naszej epoki znajdujemy u r #nych narod w jakie rozpoznanie owej tajemniczej mocy, kt ra obecnie jest w biegu spraw wiata i wydarzeniach ludzkiego #ycia> nieraz nawet uznanie )ajwy#szego * stwa lub te# 2jca. Cozpoznanie to i uznanie przenika ich #ycie g!bokim zmys!em religijnym. Celigie za zwizane z rozwojem kultury staraj si odpowiedzie na te same pytania za pomoc coraz subtelniejszych poj i bardziej wykszta!conego jzyka. <ak wic w hinduizmie ludzie badaj i wyra#aj bosk tajemnic poprzez niezmiern ob=ito mit w i wnikliwe koncepcje =ilozo=iczne, a wyzwolenia z udrk naszego losu szukaj albo w r #nych =ormach #ycia ascetycznego, albo w g!bokiej medytacji, albo w uciekaniu si do *oga z mi!oci i u=noci. *uddyzm, w r #nych swych =ormach, uznaje ca!kowit niewystarczalno tego zmiennego wiata i naucza sposob w, kt rymi ludzie w duchu pobo#noci i u=noci mogliby albo osign stan doskona!ego wyzwolenia, albo doj, czy to o w!asnych si!ach, czy z wy#sz pomoc, do najwy#szego owiecenia. -odobnie te# inne religie, istniejce na ca!ym wiecie, r #nymi sposobami staraj si wyj naprzeciw niepokojowi ludzkiego serca, wskazujc drogi, to znaczy doktryny oraz nakazy praktyczne, jak r wnie# sakralne obrzdy. (oci ! katolicki nic nie odrzuca z tego, co w religiach owych prawdziwe jest i wite. &e szczerym szacunkiem odnosi si do owych sposob w dzia!ania i #ycia, do owych nakaz w i doktryn, kt re chocia# w wielu wypadkach r #ni si od zasad przez niego wyznawanych i g!oszonych, nierzadko jednak odbijaj promie$ owej -rawdy, kt ra owieca wszystkich ludzi. I!osi za i obowizany jest g!osi bez przerwy ,hrystusa, kt ry jest 0drog, prawd i #yciem0 4+ 1A,D;, w kt rym ludzie znajduj pe!ni #ycia religijnego i w kt rym * g wszystko z sob pojedna!. -rzeto wzywa syn w swoich, aby z roztropnoci i mi!oci przez rozmowy i wsp !prac z

wyznawcami innych religii, dajc wiadectwo wiary i #ycia chrzecija$skiego, uznawali, chronili i wspierali owe dobra duchowe i moralne, a tak#e wartoci spo!eczno9kulturalne, kt re u tamtych si znajduj. DRN . (oci ! spoglda z szacunkiem r wnie# na mahometan, oddajcych cze jedynemu *ogu, #ywemu i samoistnemu, mi!osiernemu i wszechmocnemu, 'tw rcy nieba i ziemi, <emu, kt ry przem wi! do ludzi> +ego nawet zakrytym postanowieniom ca!ym sercem usi!uj si podporzdkowa, tak jak podporzdkowa! si *ogu .braham, do kt rego wiara islamu chtnie nawizuje. +ezusowi, kt rego nie uznaj wprawdzie za *oga, oddaj cze jako prorokowi i czcz dziewicz +ego 5atk 5aryj, a nieraz pobo#nie + nawet wzywaj. -onadto oczekuj dnia sdu, w kt rym * g bdzie wymierza! sprawiedliwo wszystkim ludziom wskrzeszonym z martwych. & tego powodu ceni #ycie moralne i oddaj *ogu cze g! wnie przez modlitw, ja!mu#ny i post. +e#eli wic w cigu wiek w wiele powstawa!o spor w i wrogoci midzy chrzecijanami i mahometanami, wity 'ob r wzywa wszystkich, aby wymazujc z pamici przesz!o szczerze pracowali nad zrozumieniem wzajemnym i w interesie ca!ej ludzkoci wsp lnie strzegli i rozwijali sprawiedliwo spo!eczn, dobra moralne oraz pok j i wolno. DRN !. &ag!biajc tajemnic (ocio!a, wity 'ob r obecny pamita o wizi kt r lud )owego <estamentu zespolony jest duchowo z plemieniem .brahama. (oci ! bowiem ,hrystusowy uznaje, i# pocztki jego wiary i wybrania znajduj si wed!ug *o#ej tajemnicy zbawienia ju# u -atriarch w, 5oj#esza i -rorok w. Wyznaje, #e w powo!aniu .brahama zawarte jest r wnie# powo!anie wszystkich wyznawc w ,hrystusa, syn w owego -atriarchy wed!ug wiary, i #e wyjcie ludu wybranego z ziemi niewoli jest mistyczn zapowiedzi i znakiem zbawienia (ocio!a. -rzeto nie mo#e (oci ! zapomnie o tym, #e za porednictwem owego ludu, z kt rym * g w niewypowiedzianym mi!osierdziu swoim postanowi! zawrze 'tare -rzymierze, otrzyma! objawienie 'tarego <estamentu i karmi si korzeniem dobrej oliwki, w kt r wszczepione zosta!y ga!zki dziczki oliwnej narod w. Wierzy bowiem (oci !, #e ,hrystus, -ok j nasz, przez krzy# pojedna! Jyd w i narody i w sobie uczyni! je jednoci. &awsze te# ma (oci ! przed oczyma s!owa .posto!a -aw!a odnoszce si do jego ziomk w, 0do kt rych nale#y, przybrane synostwo i chwa!a, przymierze i zakon, s!u#ba *o#a i obietnice> ich przodkami s ci, z kt rych pochodzi ,hrystus wedle cia!a0 4Cz 8,A9B;, 'yn "ziewicy 5aryi. -amita tak#e, i# z narodu #ydowskiego pochodzili .posto!owie, bdcy =undamentami i kolumnami (ocio!a, oraz bardzo wielu spor d owych pierwszych uczni w, kt rzy og!osili wiatu Gwangeli ,hrystusow. Wed!ug wiadectwa -isma witego +erozolima nie pozna!a czasu nawiedzenia swego i wikszo Jyd w nie przyj!a Gwangelii, a nawet niema!o spor d nich przeciwstawi!o si jej rozpowszechnieniu. )iemniej, jak powiada .posto!, Jydzi nadal ze wzgldu na swych przodk w s bardzo drodzy *ogu, kt ry nigdy nie #a!uje dar w i powo!ania. Cazem z -rorokami i z tym#e .posto!em (oci ! oczekuje znanego tylko *ogu dnia, w kt rym wszystkie ludy bd wzywa!y -ana jednym g!osem i 0s!u#y!y 5u ramieniem jednym0 4'= ?,8;. 'koro wic tak wielkie jest dziedzictwo duchowe wsp lne chrzecijanom i Jydom, wity 'ob r obecny pragnie o#ywi i zaleci obustronne poznanie si i poszanowanie, kt re osign mo#na zw!aszcza przez studia biblijne i teologiczne oraz przez braterskie rozmowy. . cho w!adze #ydowskie wraz ze swymi zwolennikami domaga!y si mierci ,hrystusa, jednak#e to, co pope!niono podczas +ego mki, nie mo#e by przypisane ani wszystkim bez r #nicy Jydom w wczas #yjcym, ani Jydom dzisiejszym. ,hocia# (oci ! jest nowym Hudem *o#ym, nie nale#y przedstawia Jyd w jako odrzuconych ani jako przekltych przez

*oga, rzekomo na podstawie -isma witego. )iech#e wic wszyscy dbaj o to, aby w katechezie i g!oszeniu s!owa *o#ego nie nauczali niczego, co nie licowa!o z prawd ewangeliczn i z duchem ,hrystusowym. -oza tym (oci !, kt ry potpia wszelkie przeladowania, przeciw jakimkolwiek ludziom zwr cone, pomnc na wsp lne z Jydami dziedzictwo, op!akuje 9 nie z pobudek politycznych, ale pod wp!ywem religijnej mi!oci ewangelicznej 9 akty nienawici, przeladowania, przejawy antysemityzmu, kt re kiedykolwiek i przez kogokolwiek kierowane by!y przeciw Jydom. ,hrystus przy tym, jak to (oci ! zawsze utrzymywa! i utrzymuje, mk swoj i mier podj! dobrowolnie pod wp!ywem bezmiernej mi!oci, za grzechy wszystkich ludzi, aby wszyscy dostpili zbawienia. +est wic zadaniem (ocio!a nauczajcego g!osi krzy# ,hrystusowy jako znak zwr conej ku wszystkim mi!oci *oga i jako @r d!o wszelkiej !aski. DRN ". )ie mo#emy zwraca si do *oga jako do 2jca wszystkich, jeli nie zgadzamy si traktowa po bratersku kogo z ludzi na obraz *o#y stworzonych. -ostawa cz!owieka wobec *oga 2jca i postawa cz!owieka wobec ludzi, braci, s do tego stopnia z sob zwizane, #e -ismo wite powiada/ 0(to nie mi!uje, nie zna *oga0 41 + A,7;. 'td upada podstawa do wszelkiej teorii czy praktyki, kt re midzy cz!owiekiem a cz!owiekiem, midzy narodem a narodem wprowadzaj r #nice co do godnoci ludzkiej i wynikajcych z niej praw. <ote# (oci ! odrzuca jako obc duchowi ,hrystusowemu wszelk dyskryminacj czy przeladowanie stosowane ze wzgldu na ras czy kolor sk ry, na pochodzenie spo!eczne czy religi. "latego te# wity 'ob r, idc ladami witych .posto! w -iotra i -aw!a, #arliwie zaklina chrzecijan, aby 0dobrze postpujc wr d narod w0 41 - 6,16;, jeli to tylko mo#liwe i o ile to od nich zale#y, zachowywali pok j ze wszystkimi lud@mi, tak by prawdziwie byli synami 2jca, kt ry jest w niebie.

You might also like