You are on page 1of 6

Pierwszy kontakt

Cadderly siedzia wprzymionym blasku dogasajcego ogniska, przed nim na ziemi lea rzdek aych fiolek, anieco dalej rzdek pustych betw do kuszy. Jedn po drugiej ujmowa fiolki i likatnie wlewa do nich po kilka kropel pynu zbutelki przyniesionej przez Rufa. Co on robi? Elbereth, stojcy wblasku ogniska, zwrci si do Kierkana Rufo. Bety do swojej kuszy wyja ni kapan. Jego oblicze wmigoccych cieniach wydawao si je ardziej kanciaste, prawie nieludzkie. Elbereth przyjrza si uwanie szczeglnej broni lecej na ziemi obok Cadderly ego. Wyraz je o twarzy nie by pochlebny. To bro droww rzuci na tyle go no, by Cadderly zdoa go usysze. Modzieniec domy li go ocenie. Zadajesz si zmrocznymi elfami? spyta obcesowo. Nigdy adnego nie spotkaem odrzek zprostot Cadderly, awmy lach doda, e je li arog ha zalicza si do najlepszych cech nacji elfw, to zca pewno ci nie ma ochoty spotka si zpowszechnie uwaanych za ze droww. No to skd masz t kusz? naciska Elbereth, jakby tylko szuka powodu, by wda si zCad wktni. Idlaczego zdecydowae si na bro tak zej rasy? Cadderly podnis kusz. Wgbi duszy by zadowolony, e zjej powodu zdoa cho troch zas . Zrozumia teraz, e ksi sprowokowa go jedynie zczystej frustracji ioglnie rzecz bior patyzowa zobawami elfa ojego rodzinn Shilmist. Mimo to mia wasne problemy inie by w u, by wysuchiwa niekoczcych si impertynencji elfa. Zrobiy j krasnoludy poprawi. Takie samo taatajstwo uci elf bez wahania. Szare oczy Cadderly ego nie byy tak przenikliwe, jak srebrne Elberetha, ale ich spo jrzenie wydawao si rwnie piorunujce. Wwalce broni Elbereth mg go naturalnie poszatkow plasterki, ale gdyby ksi elfw sprbowa powiedzie choby jeszcze jedno ze sowo pod ad vana iPikela, Cadderly rzuciby si na niego zgoymi pi ciami. By niezym zapa nikiem, do klerykw Oghmy, ktrych podstawowym rytuaem bya midzy innymi walka wrcz. Elbereth dorwnywa Cadderly emu wzrostem, ale by od niego odobrych siedemdziesit funtw l szy. Widzc, e poruszy czu strun, zamilk, ale jego srebrne oczy pozostay nieruchome. Okolica jest czysta stwierdzia Danica, wracajc do obozu. Przeniosa wzrok zElberetha na Cadderly ego iwyczua panujce miedzy nimi napicie. Co si stao? Elbereth odwrci si do niej iu miechn promiennie, co jeszcze bardziej zaniepokoio Cadde go ni bezkompromisowe ypnicie, ktrym elf go obdarzy. Wymiana zda na temat kuszy inic wicej zapewni Danic. Nie pojmuj warto ci tak mae Danica wspczujco spojrzaa na Cadderly ego. Jeeli modzieniec mia jakikolwiek saby punk bya nim ta wa nie kusza iwspomnienia, ktre byy zni nieodparcie zwizane. Nieoczekiwan dderly pozwoli si unie owej fali wspomnie. Za pomoc tej kuszy zabiem czowieka rzuci gro nie. Woczach Daniki pojawio si przera dderly u wiadomi sobie, jak gupie byo to stwierdzenie. Popeni nierozsdny iniewybaczaln Wiedzia, e teraz otworzy si wobec elfa, Elbereth za mg zatwo ci pokona go wtym s ly nie dysponowa bowiem dostateczn odwag, ktr poparby wasn zuchwao . Elf jednak, przenoszc wzrok zCadderly ego na Danic, postanowi zakoczy dyskusj. Czas na moj wart powiedzia iznik wciemno ciach. Cadderly spojrza na Danic iwzruszy przepraszajco ramionami. Moda mniszka usiada naprze iw niego przy ognisku, owina si grubym kocem, po czym uoya si na ziemi, by usn. Cadderly popatrzy na kusz zprze wiadczeniem, e bro ponownie go zdradzia. aowa, e po go pobytu wbibliotece nie po wici wicej czasu na trening walki zbroni albo e nie wybra siebie bardziej konwencjonalnego ora. Jednak podczas gdy inni klerycy wiczyli walk zuyciem maczugi, kija bd paki, Cadderly skoncentrowa si na uywaniu wirujcych dyskw oczonych po rodku prtem, na ktry nawinito cienki szpagat. By to sprawny argument wdrob h sprzeczkach, nieza zabawka, przy uyciu ktrej udaway si rozmaite skomplikowane sztuc zki, ale wobec miecza stawaa si bezuyteczna. Mimo woli sign rk po dyski, ktre zawsze nosi przy pasie. Kilkakrotnie uy ich wwalce owali nimi nawet Kierkana Rufo, kiedy ten pod wpywem kltwy chaosu rzuci si na niego zn oem. Cho n by niewielki, Cadderly mia spore problemy zwyciy tylko dlatego, i uda i przeciwnika. Uratowa go jeden szcz liwie wykonany rzut. Mody kapan przyjrza si rwnie swojej lasce ogwce rze bionej misternie wksztacie bar dronym gadkim wntrzu. Bya to droga idobrze wywaona bro. Danica powiedziaa mu, e tak

kij nazwaa go bo by ulubion broni mnichw wTabocie, ojczy nie jej matki. Cadderly yt duej wprawy wposugiwaniu si nim. Potrafi krci lask mynki id ga, atake wykona nie chcia sprawdza swoich umiejtno ci wwalce ztak do wiadczonym wojownikiem jak Elbereth czy jakikolwiek potwr, jeeli chodzio o ciso . Z rezygnacj napeni kolejn fiolk istarannie wsun j do wyobienia wbecie. Nastpnie i wbandolierze. Byo ich tam ju dwana cie. Przynajmniej wcigu kilku pierwszych walk mia szans dorwna Elberethowi. Co prawda odraz napawa go fakt, e mu na tym zaleao, niemniej jednak tak wa nie byo. Wschodnie rubiee Shilmisty prawie graniczyy zBibliotek Naukow inawet podrujc trudnym m szlakiem, wdrowcy ju drugiego dnia zdoali dostrzec woddali wierzchoki zielonych drz ew. Shilmista bya ogromn puszcz cignc si na przestrzeni stu pidziesiciu mil zpno aElbereth pragn zej zgr moliwie jak najbliej centrum kniei, gdzie znajdoway si g fw. Szli jeszcze przez kilka dni, pokonujc strome szczyty ischodzc wgbokie doliny. Lato do taro nawet wgry, byo ciepo, aniebo miao barw czystego bkitu. Za kadym kolejnym zak kolejny urzekajcy widok, ale po kilku dniach zachwytw nawet Cadderly mia do nieco, bd o bd , monotonnego grskiego krajobrazu. W wolnych chwilach modzieniec wyjmowa zjukw Ksig Uniwersalnej Harmonii. Nie zacz jej nak czyta, by bowiem nazbyt podniecony tym, co ich czekao, atake narastajcym stopniem zayo ci midzy Elberethem iDanic ostatnio tych dwoje spdzao wsplnie coraz wicej cza omiejscach, ktrych Cadderly nigdy nie widzia. Pitego dnia dotarli wreszcie do zachodniego kraca acucha Gr nienych. Spogldajc wd mroczny baldachim listowia drzew Shilmisty spokojn icich oson chaosu szalejcego wle zczu. Oto mj dom rzek Elbereth, zwracajc si do Danicki. adne inne miejsce nie moe rwna ist. Cadderly mia ochot mu doci. Czyta owielu bajecznych krainach, cudownych ziemiach, azgo nie zlicznymi opiniami Shilmist, pomimo i bya wymarzonym miejscem dla le nych elfw, nie odznaczaa si niczym niezwykym. Cadderly mia jednak przeczucie, i jego sowa wydayby si becnej sytuacji aosne imiakie, azdrowy rozsdek podpowiada mu, e reakcj Elberetha by i gniew. Postanowi zachowa swoje opinie na p niej ipotem podzieli si zDanic informacj a temat sabych punktw Shilmisty. Pomimo e szeroka igadka cieka nadawaa si do jazdy konnej, jednocze nie bya tak krta e je d cy musieli zej zsiode idalej poprowadzi swoje wierzchowce. Kiedy dotarli do ni wzgrz, grski kamie ustpi miejsca gruntowi itu fakt, e prowadzili konie, okaza si szc trafem, bowiem zsioda swego potnego rumaka Temmerisy Elbereth nie zdoaby zauway lad Pochyli si, aby je obejrze, iprzez dusz chwil milcza. Pozostali, widzc pospn min elfa, odgadli znaczenie jego odkrycia. Gobliny? spytaa wreszcie Danica. By moe kilka odrzek Elbereth ispojrza wkierunku swego ukochanego lasu. Wikszo ednak zbyt dua, aby mogy by ladami goblinw. Zdj uk iprzekaza cugle swego rumaka K Rufo. Nastpnie skin na Danic, by podaa cugle wierzchowca Cadderly emu. Mody ucze nie mia na to szczeglnej ochoty, ale nie zaoponowa. Wiedzia, e dziki temu E reth iDanica maj wolne rce, atym samym s gotowi do odparcia ewentualnego ataku. Elbereth ruszy przodem, zatrzymujc si co chwil, by rzuci okiem na nowe lady, Danica za postanowia ubezpiecza tyy. Ponownie znale li si w rd drzew istali si jeszcze bardziej ostroni, wszdzie bowiem po nie, potencjalne kryjwki potworw uwielbiajcych atak zzasadzki. Przez godzin maszerowa li wpmroku, to przechodzc pod strzelistymi drzewami, to znw wychodzc na soce, gdy ci si pomidzy ogromnymi gazami.. Tysic dzwoneczkw Temmerisy zabrzczao przy nerwowym ruchu wierzchowca. Elbereth natyc hmiast si spry, przykucn iczujnie pocz rozglda si wokoo. Przeszed przez trakt, gazw ispojrza na strome stoki poniej. Danica iCadderly natychmiast do niego doczyli, ale Rufo zosta przy koniach, gotw wkade chwili wskoczy na siodo swego wierzchowca irzuci si do ucieczki. Poniej na szlaku jest ostry zakrt wyszepta elf. Cadderly emu iDanice jego spostrzeen wydawao si oczywiste, krzewy idrzewa nie rosy tam bowiem zbyt gsto izakrt by wyra nie czny. Elbereth skupi uwag na pewnym klonie, ktrego grube konary zwieszay si nad drog. Tam! wyszeptaa Danica, wskazujc na to samo drzewo. Na najniszej gazi nad drog.

h ponuro pokiwa gow, aDanica gwizdna cicho. Cadderly patrzy na nich zakopotany. On rwnie przyglda si drzewu, ale widzia jedynie g listowie. Konar ugina si pod ich ciarem zauway ksi. Pod czyim ciarem? musia zapyta Cadderly. Elbereth skrzywi si, ale Danica, ktrej zr i al Cadderly ego, wyja nia mu swoje spostrzeenie, a wkocu mody ucze ze zrozumieniem Wysoko nad drog, na gazi, siedzia rzd mrocznych sylwetek. Orkowie? spytaa Danica. Zbyt potni jak na orkw skonstatowa Elbereth. To raczej orogowie. Delikatne rysy Daniki wykrzywi grymas zakopotania. Orogowie s krewniakami orkw wtrci Cadderly, nie pozwalajc elfowi na udzielenie wyja Orogowie nie byli pospolitymi istotami, ale Cadderly czytywa onich wksikach. S wiks ilniejsi ni ich kuzyni o wiskich pyskach. Uwaa si, e pochodz... Jak sdzisz, na co czekaj? przerwaa Danica, zanim Cadderly do reszty zdy si wygupi Na nas odrzek ponuro Elbereth. Syszeli nasze konie lub, by moe, widzieli nas, jak p dali my szlakiem wwyszych partiach gr. Moemy ich obej ? Cadderly u wiadomi sobie, e jego pytanie zabrzmiao absurdalnie ju kiedy je zada. Ani Danica, ani tym bardziej Elbereth nie zamierzali omija potworw. Elf uwanie lustrowa teren. Gdybym zszed po stoku, podczas gdy wy podycie dalej szlakiem stwierdzi mgbym zdj ich za pomoc uku. Pokiwa gow, zadowolony zwasnego planu. Pospieszmy si powiedzi onie nie czekaj zbyt dugo, bo orogowie zaczn co podejrzewa. Danica odwrcia si iruszya wstron, gdzie czeka Rufo, ale Cadderly wpad na pewien pomy Pozwl, e ja pjd zaproponowa, ajego twarz rozja ni u miech. Elbereth przyjrza mu si zuwag, ktra pogbia si zchwil, gdy Cadderly wyj swoj ma Sdzisz, e jeste wstanie uczyni wicej szkd tym ni ja moim dugim ukiem? zapyta k Nie wolaby walczy znimi na ziemi? odpar Cadderly, u miechajc si do Daniki. Elbereth rwnie spojrza na mniszk, ata u miechna si. Wierzya wCadderly ego iwiedzia znaczenie ma dla niego udzia wtej walce. Id cie wzdu traktu poleci im Cadderly. Spotkamy si przy drzewie. Elbereth, nadal nieprzekonany, odwrci si, by zmierzy wzrokiem modego ucznia. Twj kapelusz ipaszcz powiedzia, wycigajc rce. Wahanie Cadderly ego zdradzao jego zakopotanie. Bkit nie jest barw lasu wyja ni Elbereth. Bdzie go wida rwnie wyra nie, jak pom jmy nadzieje, e orogowie do tej pory ci nie wypatrzyli. Nie wypatrzyli stwierdzia znaciskiem Danica, domy lajc si, e Elbereth tymi ostatnimi ami chcia po prostu pognbi Cadderly ego. Ucze odpi swj krtki paszcz ipoda go wraz zkapeluszem Elberethowi. Spotkamy si przy drzewie powtrzy, usiujc nada gosowi zdecydowane brzmienie. Kiedy jednak straci zoczu pozostaych, natychmiast si rozlu ni. Wco on si wpakowa? Naw i zejdzie po stromym stoku, nie amic sobie przy tym karku inie alarmujc wszystkich z najdujcych si wGrach nienych orogw, co zrobi, jeeli go zauwa? Odegna od siebie mroczne my li izacz schodzi. Stwierdzi, e nie ma innego wyj cia, je l zachowa honor woczach Daniki. Potyka si, osuwa iobija sobie palce dobrych tuzin razy, trci wd par wikszych imniejszych kamykw, ale ostatecznie zdoa dotrze do miejsca, ra nie olbrzymi klon, nie uprzedzajc oswoim przybyciu czyhajcych wzasadzce przeciwnikw. Wczoga si wszczelin midzy dwoma gazami oostrych krawdziach, lecymi tu obok poboc Widzia orogw do wyra nie blisko tuzin tych wielkich stworw siedziao skulonych, rami ramieniu na nisko zwieszajcej si gazi. Mieli sieci, wcznie iprymitywne miecze, tote C erly bez trudu zdoa rozszyfrowa ich taktyk. Nagle zapada cisza. Wpierwszej chwili Cadderly sdzi, e zosta zauwaony, ale zorientowa e potwory nadal spogldaj wkierunku drogi. Wiedzia, e jego przyjaciele zjawi si nieba . Zaadowa kusz ipostara si prze lizgn przez wsk szczelin moliwie bezszelestnie. Wym wie nie wiedzia, do czego ma celowa. Prawdopodobnie udaoby mu si strci zdrzewa przynaj niej jednego oroga, moe nawet zabiby go, gdyby mia cho odrobin szcz cia. Teraz, kiedy n ebezpieczestwo czyhao tak blisko, ana jego barkach spoczywa ciar odpowiedzialno ci, wcz iejsza pycha wydaa mu si jawn gupot. Musia dziaa zgodnie zustalonym planem Elbereth iDanica liczyli, e uda mu si wyposzy ra zdrzewa. Wycelowa, ale nie wpotwory, lecz wmiejsce, wktrym konar czy si zpniem.

ku celnej kuszy nie by to trudny strza, ale czy adunek okae si wystarczajcy? Na wszelk i wypadek wyj drugi bet. Orogowie wiercili si nerwowo. Cadderly sysza odgos kopyt na trakcie. Bd przy mnie, Deneirze wymamrota inacisn spust. Bet przeszy powietrze, trafi wg maa si ipotna eksplozja zatrzsa drzewem. Orogowie usiowali si czego chwyci, jeden adderly poczu ulg, syszc go ny trzask. Wypu ci drugi bet. Ga pka na dwoje. Orog wrzasn, kiedy jego kostka nadziaa si na ostr drzazg, ispada e znogi pat skry imisa. Danica iElbereth, siedzc wsiodach, znajdowali si oniecae trzydzie ci stp od drzewa, k orogowie posypali si na ziemi. Zaniepokojony Elbereth spojrza zukosa na towarzyszk, b owiem tylko jeden zpotworw wydawa si ranny, areszta bya dobrze uzbrojona. Jest ich tylko dziesiciu! zawoaa Danica, pochylajc si, by wyj zpochwy przy bucie okrysztaowym ostrzu. Roze miaa si cicho ipognaa konia ostrogami, Temmerisa nioscy elf yprysn tu za ni. Mniszka gwatownie iszybko natara na znajdujce si najbliej trzy potwory. Zanim je dopad , zsuna si zsioda itrzymajc poprg, zawisa tu pod brzuchem konia, midzy jego nogami owiec przemkn pomidzy oszoomionymi orogami, ktrzy spodziewali si ataku zzupenie innej rony. Danica odbia si, spada na ziemi, przeturlaa si po niej, poderwaa iwykorzystujc impet ia si wgr, wykonujc byskawiczne kopnicie zobrotu, ktre dosigo najbliszego oroga, kark iodrzucio go bezwadnie do tyu. Kiedy tylko Danica stana na ziemi, jej nadgarstek wykona byskawiczny ruch, asztylet, ktry trzymaa wrku ostrzem ku grze, zawirowa wpowietrzu. Obrci si kilkakrotnie, zani je pogry si wgowie drugiego oroga. Trzeci zpotworw cisn wczni iwyj prymitywnie wykonany miecz. Wymierzy idealnie, ale ya zbyt szybka, by tak niezdarna bro moga j powali. Zrobia krok wbok iwysuna przedr jajc lecce wjej stron drzewce. Orog bynajmniej si tym nie przej iruszy do natarcia, aona nieomal wybuchna miechem n jak bezbronna musi wydawa si temu mierzcemu sze ip stopy, wacemu dwie cie funtw p ikna iniska, miaa zaledwie pi stp wzrostu, za niesforne kdziory opadajcych na ramion ibysk woczach nadaway jej zpozoru niewinny wygld. Nagle piana na ustach oroga zamienia si wkrew. Postpi krok naprzd isign woln rk dpowiedziaa byskawicznym ciosem prostym, wybijajc mu dwa przednie zby. Odskoczya wty, akoysaa si na palcach ipoczua przypyw euforii, ktr powodowaa walka. To trwao tylko ekund, ale dwa potwory leay ju wagonii, trzeci za chwia si na nogach, usiujc odegna y wirujce mu przed oczami. Atak Elberetha by jeszcze prostszy ibardziej brutalny. Pierwsz strza trafi besti wram oby miecza iprzeoy rk przez skrzane pasy swojej tarczy, apotem wprowadzi zdyscyplin wierzchowca wprost wgwn grup orogw. Magiczne ostrze migotao niebieskawym pomieniem, dy torowa sobie drog w rd wrogw. Prymitywna bro orogw kilkakrotnie zetkna si zjego wyborna tarcza ijeszcze wspanialsza zbroja zdoay zagodzi si ciosw. Mordercze cicia Elberetha siay spustoszenie w rd nieosonitych zbroj przeciwnikw, ktrz byli, rzecz jasna, wstanie dotrzyma mu pola, oczym przekona si najbliszy zpotworw, t ze strza wramieniu, kiedy Elbereth wodpowiedzi na pchnicie wczni pozbawi go gow a stan dba izacz taczy, utrzymujc idealn rwnowag iharmoni ze swoim je d cem. Je yu l nicego biaego rumaka iunis wysoko wczni do rzutu. Zamierza trafi Elberetha w isa wierzgn tylnymi nogami, dosign kopytami piersi oroga iodrzuci go kilka jardw do t Okaleczone monstrum runo bezwadnie na ziemi, na prno usiujc zapa oddech. Pojedynek Elberetha mg wwczas zakoczy si miadcym zwycistwem, pozostay bowiem ju t wory, przy czym jeden, znog paskudnie rozszarpan, ledwo utrzymywa rwnowag, przytrzymuj si pnia. Jednak kiedy ga pka, jeden zorogw zdoa uchwyci si drzewa. Zsieci wrku podcign alnym wyczuciem czasu skoczy na smukego elfa, strcajc go na ziemi. Tymczasem zwodnicze cicie zmusio Danic, by odskoczy iodrzuci gow do tyu. Wiedziaa, ak silny jak orog nie bdzie atwym przeciwnikiem, ale nie potrafia si skoncentrowa Elb ereth run na ziemi, aKierkan Rufo jeszcze nie wczy si do walki. Na domiar zego zauwa ron Cadderly ego pognao dwch kolejnych orogw. Po nastpnym ciciu Danica prawie upada na emi, po trzecim przetoczya si wbok. Orog, odzyskawszy pewno siebie, zbliy si zdecydo . Znw si zamierzy, ale Danica zamiast si cofn, tym razem rzucia si do przodu. Chwycia

za rk zmieczem, postpia krok naprzd izahaczya woln rk owyprostowane rami przeci syszaa trzask stawu okciowego. Wa ciwie nie daa nawet orogowi szansy na okrzyk blu. Trz majc go nadal mocno za rk zmieczem, wystrzelia drug doni do tyu, trafiajc go wnos, ponownie przycigna okie do boku ipowtrzya cios. Kiedy jej rka powrcia do poprzedni i, szybciej ni potwr zdy doj do siebie, naprya do ijej kantem uderzya oroga wo Pochylia si iprze lizgna pod unieruchomionym ramieniem przeciwnika. Jednocze nie wykrci rami op obrotu istana znim twarz wtwarz. Orog prbowa jeszcze zada jej cios woln rk, ale Danica wogle na to nie zareagowaa. Je pa wystrzelia wgr, trafiajc monstrum trzykrotnie wszczk, raz za razem. Cadderly wyszeptaa mniszka, spogldajc na drog. Dwa umykajce potwory zbliay si do chanego. Cadderly, wiedziony instynktem, nie zawaha si ani chwili nad moralnymi konsekwencj ami swego czynu, kiedy pierwszy orog, zauwaywszy go lecego w rd gazw, wmgnieniu oka ru wt stron. Wybuchowy bet nagle powstrzyma jego atak. Ryk zdziwienia potwora zmieni si w wiszczce westchnienie, bet wyrwa mu bowiem ogromn d r wpucach. Jednak orog nie rezygnowa, wic Cadderly strzeli do ponownie, tym razem traf ajc wbrzuch. Potwr zgi si wp, warczc wagonii. Zdychaj, nieche ci... jkn Cadderly, kiedy monstrum ponownie si wyprostowao iruszy ierunku. Kolejny strza pozbawi oroga gowy. Cadderly ztrudem apa oddech, ajego odraza zmienia si wzgroz, kiedy unoszc wzrok, zob rugiego napastnika. Orog growa nad nim, stojc na dwch gazach zuniesionym nad gow wiel mieczem, ktrym mia zamiar rozpata kapana na dwoje. Mody ucze nie mia czasu na wystrz nie kolejnego betu oczym doskonale wiedzia tote sign po swoj lask icisn ni w Na twarzy oroga pojawi si grymas zdumienia. Odbi lask wbok, ale fortel Cadderly ego si owid. Wuamku sekundy, jaki uzyska dziki temu, e zdoa odwrci uwag przeciwnika, mo turla si wbok ipad na wznak tak, e patrzy teraz na plecy monstrum. Zwin si wkbek i ojego kolana, apotem wyprostowa si inapar ze wszystkich si. Przez dusz chwil nic si nie dziao iCadderly pomy la, e musi wyglda wrcz absurdaln kby usiowa przepchn nieruchomy przedmiot. Nagle orog run przed siebie. Nie by to jedna ciki upadek istwr nie wyrzdzi sobie przy tym wikszej krzywdy. Cadderly podpez do ni aatakowa od tyu. Oplt rk grub szyj izacz cign co si. Stwr podnis si niewzruszony, unoszc wgr Cadderly ego. Rozejrza si wokoo wposzukiw ktry upu ci wczasie upadku, dostrzeg go irzuci si wt stron. Cadderly u wiadomi sobie, e orog moe zatwo ci zada pchnicie do tyu iprzeszy na wyl y tors. Jak oszalay zacz si zastanawia, czy nie pu ci swojej niedoszej ofiary inie za a schronienia. Wiedzia jednak, e nie zdoa umkn potworowi. Padnij, nieche ci! warkn Cadderly, wzmacniajc u cisk iskrcajc rami. Ku jego zaskoczeniu, orog ponownie upu ci miecz na ziemi, zupenie jakby dopiero teraz zda sobie spraw zcoraz bardziej zacie niajcego si, morderczego u cisku. Unis grube a erunku ramienia Cadderly ego, ale sab coraz wyra niej. Cadderly wzmocni uchwyt, przymykajc oczy. Zaciska rce ze wszystkich si. W kocu orog run twarz na ziemi. Ostatni zpotworw, ktry sta tu przy drzewie, nie by wstanie postawi prawej stopy na zi . Chcia doczy do swoich kompanw zktrych jeden lea na oplatanym sieci elfie, adru a gro nie mieczem, poszukujc luki wobronie Daniki ale za kadym razem, kiedy stawia pi ziemi, jego twarz wykrzywia grymas blu. Bestia uniosa wzrok iujrzaa fragment ciaa wyr wany zwasnej nogi, zwisajcy groteskowo zuamanego konara. Przeklinajc swego pecha iignorujc palcy bl, uparty stwr zacz niezdarnymi podskokami o la si od pnia. Wprost na Kierkana Rufo. Rufo siedzia wsiodle iprowadzi luzaka. Jego atak by nader gwatowny, cho moe nieco sp Nie chcia stratowa stwora kopytami wasnego wierzchowca celowo prowadzi luzaka bliej drzewa ale nieoczekiwany manewr oroga sprawi, i znalaz si on dokadnie pomidzy wierzch wcami. Stratoway go wnajgorszy zmoliwych sposobw, ale kiedy ju przetoczyy si po nim, wci j lec bezwadnie na wznak. Mia zamany krgosup ipatrzy wgr na ociekajcy krwi pat ej nogi. Luzak bez problemu przeskoczy nad uamanym konarem, ale rumak Rufa, tratujc ciao orog a, potkn si oniego, upad izrzuci je d ca zsioda. Ko cisty mczyzna przeturla si p

bole nie od twardego gruntu. Jego atak bardzo jednak dopomg Elberethowi, kiedy bowie m jeden ztrzech orogw pragncych zmierzy si zelfem zosta wykluczony zgry, drugi byska ie poda tyy. Byo to niewielk pociech dla Rufa, jako e uciekinier wybra sobie po prostu swoim zdani em atwiejszy cel. Ruszy pdem wstron nieszczsnego kapana, wymachujc olbrzymim miecze omidzy poamanych tych zbw wystawa mu dugi aroczny jzor. Rufo dostrzeg Danic. Dziaaa spontanicznie. Wa nie za pomoc kolejnego kopnicia uwolnia przeciwnika. Zwahaniem spojrzaa na Elberetha, ale najwidoczniej stwierdzia, e elf p anuje nad sytuacj ipognaa wstron monstrum szarujcego na Rufa. Skrtem ciaa Elbereth znalaz si twarz wtwarz ze swoim prze ladowc. Odpychajc jedn rk ibronic si przed ugryzieniem, drug sign do pasa. Wykona trzy byskawiczne pchnicia, m orog gwatownie targa caym ciaem. Za czwartym razem Elbereth nie odsun rki iwykona skrt nadgarstkiem wprzd iwty. Orog stoczy si zelfa, uwalniajc si od wskiego ostrza jego sztyletu. Run na ziemi ip onwulsjach, usiujc wepchn wyprute trzewia na powrt do rozpatanego brzucha. Zwinny Elbereth jednym pynnym ruchem wydosta si spod prymitywnej sieci ipodnis na kola na. Bezlito nie wbi sztylet wnog wijcego si oroga, aby stwr nie zdoa uciec, po czym r by odzyska swj miecz. Danica bya szybka, szybsza ni ktokolwiek, kogo Rufo mia okazj oglda, ale orog nie dawa za wygran. Ko cisty mczyzna zwahaniem wyj zza pasa maczug iusiowa przyj pozycj d cze mniej sprawny wposugiwaniu si broni ni Cadderly, inie mia szans na stawienie orogo i wikszego oporu. Co gorsza, podczas upadku skrci nog wkostce iokazao si, e nie jest ie usta na nogach. Jczc, run wty iwyldowa na siedzeniu. Orog by tu, tu, Rufo nie ejszych wtpliwo ci, e wybia jego godzina. Nagle potwr gwatownie odwrci gow wbok ipoowa jego twarzy przestaa istnie, za stru j posoki zbryzgay Rufa iDanic. Przez chwil oboje patrzyli na siebie zniedowierzaniem, apotem jednocze nie obejrzeli si wbok, by ujrze Cadderly ego, ktry sta w rd ska zku ym grymasem na twarzy.

You might also like