You are on page 1of 15

Prawo do miasta*

Henri Lefebvre

Artyku stanowi propozycj nowego mylenia o miecie, miejskoci, miejskiej strategii oraz praktykach spoecznych powizanych z istniejc jedynie w zarysie, lecz projektowan przez samego Lefebvrea analityczn nauk o miecie. Zwrot ten staje si koniecznoci z uwagi na mier dawnego miasta oraz starego humanizmu. Prezentowany tekst to rwnie arliwy i utopijny (w pozytywnym tego sowa znaczeniu) manifest na rzecz demokratyzacji prawa do miasta czcego w sobie pacz i dania pozbawionych go do tej pory ludzi. Autor argumentuje, e strategia miejska oparta na nowej nauce o miecie potrzebuje spoecznego wsparcia i si politycznych. Zapewni je moe klasa robotnicza, kadc kres miejskiej segregacji.
Sowa kluczowe: miasto, miejsko, prawo do miasta, utopia, analityczna nauka o miecie, zamieszkiwanie, humanizm, praktyka

* Wyd. pierwsze: Le Droit a la Ville, LHomme et la Societe 1967, nr 6.

anzpraktyka cyteroet 5/2012

184

Refleksja teoretyczna musi dzi zredefiniowa formy, funkcje i struktury miasta (ekonomiczne, polityczne, kulturowe etc.), jak rwnie socjalne potrzeby spoeczestwa miejskiego. Jak dotd zbadane zostay jedynie potrzeby jednostek oraz ich motywacje uformowane przez tzw. spoeczestwo konsumpcyjne (biurokratyczne spoeczestwo z uregulowan konsumpcj), a i tak badania tych potrzeb zostay raczej zmanipulowane ni doprowadzone do ich skutecznego poznania i rozpoznania. Potrzeby spoeczne maj podstawy antropologiczne, przeciwstawne i uzupeniajce si; obejmuj one zarwno potrzeb bezpieczestwa, jak i otwartoci, stabilnoci i przygody, organizacji pracy i zabawy; potrzeb przewidywalnoci i nieprzewidywalnego, jednoci i rnorodnoci, izolacji i spotka, wymiany i inwestowania, niezalenoci (np. samotnoci) i komunikacji, natychmiastowoci i perspektywy dugofalowej. Istota ludzka posiada rwnie potrzeb akumulowania i wydatkowania energii, a nawet marnowania jej w zabawie. Ma potrzeb widzenia, syszenia, dotykania, smakowania oraz potrzeb czenia tych wrae w jaki wiat. Do tych spoecznie wyksztaconych potrzeb (czyli zarazem odseparowanych, jak i poczonych, stumionych i przeronitych) naley doda rwnie specyficzne potrzeby, ktrych nie zaspokajaj komercyjne i kulturowe formy wyposaenia mniej lub bardziej drobiazgowo uwzgldniane przez urbanistw. Chodzi tu o potrzeb aktywnoci twrczej, [generowania] dziea (a nie tylko produktw i dbr materialnych przeznaczonych do konsumpcji), potrzeby informacji, symboli, wyobrani, zabawy1. Poprzez te specyficzne potrzeby wyraa si [vit et survit] podstawowe pragnienie, ktrego szczeglne przejawy i momenty stanowi zabawa, seksualno, dziaania cielesne, takie jak sport, aktywno twrcza, sztuka i wiedza, pozwalajce w mniejszym lub wikszym stopniu przezwyciy rozdrobniony podzia pracy. Potrzeba miasta i ycia miejskiego wyraa si swobodnie wycznie w takich propozycjach [positions], ktre s nastawione na wycofanie i otwieranie horyzontu. Czy specyficzne potrzeby miejskie nie s aby potrzebami jakich szczeglnych miejsc wspwystpowania i spotka, miejsc, w ktrych wymiana nie odbywaaby si w myl zasad wartoci wymiennej, handlu i generowania zysku? Czy nie s one rwnie potrzeb czasu na takie spotkania i wymiany? Analityczna nauka o miecie istnieje dzi z koniecznoci jedynie w zarysie. Pojcia i teorie we wstpnym stadium swojego rozwoju nie mog si rozwija bez formujcej si rzeczywistoci miejskiej, potrzebuj praxis (praktyki spoecznej) spoeczestwa miejskiego. W chwili obecnej
1 Warto zaznaczy, e para: dzieo-produkt jest jedn z kluczowych opozycji wyrnianych przez Lefebvrea tak w tym, jak i w innych tekstach (przyp. tum.).

Henri Lefebvre

185

anzpraktyka cyteroet 5/2012

przekroczenie ideologii i praktyk, ktre przesaniay horyzont, ktre byy wycznie szyjk butelki, w ktrej zakorkowano wiedz i dziaanie oraz stanowiy ograniczenia, ktre naleao przezwyciy, nie odbywa si bezbolenie. Nauka o miecie ma za swj przedmiot miasto. Zapoycza ona metody, punkty wyjcia i pojcia od nauk szczegowych. Synteza wymyka si jej podwjnie. Po pierwsze jako synteza, ktra chciaaby by caociowa i moe polega, zaczynajc od analityki, wycznie na systematyzacji i programowaniu strategicznym. Po drugie, poniewa sam przedmiot miasto jako rzeczywisto dokonana ulega przeobraeniom. Poznanie stawia w zwizku z tym przed sob, celem rozcinania i ponownej kompozycji wychodzcej od fragmentw, ju poddane modyfikacji miasto z przeszoci. Jak tekst spoeczny, owo miasto z przeszoci nie ma ju nic wsplnego ze spjn seri zasad, z okrelonym biegiem czasu zwizanym z symbolami czy stylem. Ten tekst oddala si [od nas]. Przybiera posta dokumentu, wystawy, muzeum. Historycznie uformowane miasto ju nie yje [ne se vit plus], praktycznie nie daje si uchwyci. Jest ju tylko przedmiotem konsumpcji kulturalnej dla turystw, obiektem apczywego estetyzmu spektaklu i ckliwej malowniczoci. Nawet dla tych, ktrzy gorco pragn je zrozumie, miasto jest martwe. Mimo to nadal istnieje miejsko [lurbain] w stanie rozczonkowanej i wyalienowanej aktualnoci, zalka, wirtualnoci. To, co na tym obszarze dostrzega wzrok i analiza, moe w najlepszym razie uchodzi za cie przyszego przedmiotu w blasku wschodzcego soca. Wyobraenie o odbudowie staroytnego miasta jest niemoliwe, jedynie zbudowanie nowego miasta, na nowych podwalinach, w innej skali, w innych warunkach, w innym spoeczestwie wydaje si prawdopodobne. Ani powrt do przeszoci (miasta tradycyjnego), ani ucieczka w przyszo (do aglomeracji kolosalnej i nieuksztatowanej) takie s zasady. Innymi sowy, jeli chodzi o miasto, przedmiot nauki nie jest dany. Przeszo, teraniejszo i to, co moliwe, nie s od siebie oddzielone. Myl rozwaa tu przedmiot wirtualny. Wymusza to nowe dziaania. Stary, klasyczny humanizm ju dawno i w fatalny sposb zakoczy swoj karier. Jest martwy. Jego zmumifikowane, zabalsamowane zwoki s cikie i nie pachn adnie. Zajmuje on wiele miejsc publicznych i niepublicznych, ktre zmienia, pod pozorem uczowieczenia, w cmentarze kultury: muzea, uniwersytety, rozmaite publikacje; coraz wicej nowych centrw i czasopism urbanistycznych. Pod tymi zdobieniami kryje si trywialno i pasko. Wymiar ludzki, mwi. Z kolei my powinnimy do przesady zajmowa si tworzeniem czego na miar wszechwiata.

Prawo do miasta

anzpraktyka cyteroet 5/2012

186

Ten stary humanizm skona w wojnach wiatowych, podczas wyu demograficznego, ktry towarzyszy wielkim zniszczeniom, pod brutalnymi wymogami wzrostu ekonomicznego i konkurencji oraz le zarzdzanego rozwoju technicznego. Stary humanizm nie jest ju nawet adn ideologi, stanowi co najwyej jeden z tematw oficjalnego dyskursu. Podnosi si ostatnio larum, jakoby mier klasycznego humanizmu mona byo utosamia ze mierci czowieka. Bg umar, i czowiek te. Te formuy, rozpowszechnione w pokupnych ksikach, podjte przez niezbyt odpowiedzialn publiczno, nie s niczym nowym. Medytacje Nietzschego podjte niemal sto lat temu, w czasie francusko-pruskiej wojny 1870-1871 roku, rozpoczy okres zej prasy dla Europy, jej kultury i cywilizacji. Kiedy Nietzsche ogosi mier Boga i czowieka, nie powstaa w tym miejscu prnia, nie zapeni jej przypadkiem, jzykiem czy lingwistyk. Wymyli te nadczowieka, ktrym sam zamierza si sta. Przekracza nihilizm, ktry sam wczeniej diagnozowa. Autorzy spieniajcy te teoretyczne i poetyckie odkrycia ze stuletnim opnieniem, pograj nas na powrt w nihilizmie. Od czasw Nietzschego zagroenia zwizane z tym, co nadludzkie, pojawiay si z okrutn przenikliwoci. Z drugiej strony, nowy czowiek, ktrego narodziny obserwujemy w produkcji przemysowej i racjonalnoci planistycznej, a nadto rozczarowuje. Otwiera si jeszcze przestrze spoeczestwa miejskiego i tego, co ludzkie, jako dziea w tym spoeczestwie, takiego, ktre byoby wanie dzieem, nie produktem. Albo rwnoczesne przekroczenie starego zwierzcia spoecznego i czowieka ze staroytnego miasta, zwierzcia miejskiego, w stron czowieka miejskiego, wielowartociowego, wielozmysowego, zdolnego do zoonych i przejrzystych relacji ze wiatem (rodowiskiem i sob samym), albo nihilizm. Jeli czowiek umar, dla kogo bdziemy budowa? I jak budowa? Nie chodzi o to, czy miasto znikno, czy nie, ani o to, czy naley przemyle je od pocztku, odbudowa na nowych podstawach, bd te je przekroczy. Niewane, czy rzdzi terror, czy bomba atomowa zostanie odpalona, czy Ziemia wybuchnie, czy nie. Co wic ma znaczenie? Kto jeszcze myli, dziaa, mwi i do kogo mwi? Jeli zanika sens i celowo, jeeli nie moemy ich nawet odnale w praktyce, nic nie ma znaczenia ani celu. Jeli moliwoci istoty ludzkiej, technologia, nauka, wyobrania, sztuka, bd ich nieobecno, podaj si za autonomiczne siy, i jeeli refleksja jest usatysfakcjonowana konstatacj nieobecnoci podmiotu, to co naleayby na to odpowiedzie? Co robi? Stary humanizm oddala si, zanika. Nostalgia za nim jest coraz sabsza i coraz rzadziej ogldamy si, by spojrze na jego porzucon przy drodze form. By on ideologi liberalnej buruazji. Pochyla si nad

Henri Lefebvre

187

anzpraktyka cyteroet 5/2012

ludem i nad jego cierpieniami. Osania i wspiera retoryk piknych dusz, wielkich uczu, dobrych intencji. Skada si z greckich i aciskich cytatw przypudrowanych judeochrzecijastwem. Straszliwy koktajl, mikstura wywoujca wymioty. Tylko kilku intelektualistw (lewicowych ale czy s jeszcze intelektualici prawicowi?) chce jeszcze pi ten smutny napj, nie s oni rewolucjonistami, nie s otwarcie reakcyjni, nie s ani dionizyjscy, ani apolliscy. Powinnimy si zwraca wanie w stron nowego humanizmu, w stron nowej praktyki i innego czowieka, tego, ktry naley do spoeczestwa miejskiego, i dla niego dziaa. Powinnimy wymyka si zagraajcym tej woli mitom, niszczy ideologie, ktre podwaaj ten projekt oraz strategie, ktre zawracaj nas z tej drogi. ycie miejskie jeszcze si nie zaczo. Dokonujemy dzi inwentaryzacji pozostaoci tysicletniego spoeczestwa, w ktrym wie dominowaa nad miastem, ktrego idee i wartoci, tabu i zasady pochodziy w przewaajcej mierze ze sfery agrarnej, wiejskiej i naturalnej. Miasta tylko sporadycznie wyaniay si na wiejskim oceanie. Spoeczestwo wiejskie byo (i jest nadal) pozbawione obfitoci, jest spoeczestwem braku, akceptowanej lub odrzucanej utraty, zakazw zarzdzajcych tymi umartwieniami i regulujcych je. Byo ono skdind rwnie spoeczestwem zabawy, ale ten aspekt, najlepszy ze wszystkich, nie zosta zachowany i naley go na powrt wznieci, w przeciwiestwie do mitw i ogranicze! Najwaniejsze jest jednak to, e kryzysowi tradycyjnego miasta towarzyszy wiatowy kryzys cywilizacji wiejskiej, skdind rwnie tradycyjnej. S one ze sob zwizane i wspwystpuj. Do nas naley rozwizanie tego podwjnego kryzysu, w szczeglnoci tworzenie nowego miasta i wraz z nim nowego ycia w miecie. Kraje rewolucji (w tym ZSRR, dziesi czy pitnacie lat po rewolucji padziernikowej) przewidyway rozwj spoeczestwa opartego na przemyle. Tylko przewidyway. We wczeniejszych zdaniach swko my byo tylko metafor. Wskazywao jedynie na tych zainteresowanych. Architekt, urbanista, socjolog, ekonomista, filozof czy polityk nie mog na mocy jakiego dekretu wywoywa z nicoci nowych form i stosunkw midzyludzkich. Dla ucilenia, ani architekt, ani socjolog nie posiadaj wadzy dokonywania cudw. Ani jeden, ani drugi nie wytwarza stosunkw spoecznych. Niekiedy, w sprzyjajcych okolicznociach, uatwiaj oni sformuowanie pewnych tendencji (przybranie przez nie okrelonej formy). Tylko ycie spoeczne (praxis) w swoim oglnowiatowym sprawstwie posiada tak wadz. Albo jej nie posiada. Osoby wskazane wczeniej, kada z osobna albo jako grupa, mog oczyci teren, mog te podejmowa prby, przygotowywa formy. I (przede wszystkim) mog zinwentaryzowa

Powinnimy si zwraca wanie w stron nowego humanizmu, w stron nowej praktyki i innego czowieka, tego, ktry naley do spoeczestwa miejskiego, i dla niego dziaa. Powinnimy wymyka si zagraajcym tej woli mitom, niszczy ideologie, ktre podwaaj ten projekt oraz strategie, ktre zawracaj nas z tej drogi

Prawo do miasta

anzpraktyka cyteroet 5/2012

188

nabyte dowiadczenie, wycign wnioski z poraek, pomc w narodzinach tego, co moliwe, dziki majeutyce wzmocnionej nauk. W tym miejscu naleaoby zaznaczy konieczno przeksztacenia podejmowanych dziaa i narzdzi intelektualnych. Rozwijajc rozwaania podjte ju w innym miejscu, naley z koniecznoci wprowadzi pewne pojcia, ktre s na razie mao rozpowszechnione: a) transdukcja2 jest to operacja intelektualna, ktr mona metodycznie rozwija i ktra rni si od indukcji, od klasycznej dedukcji, jak rwnie od konstruowania modeli, od symulacji, jak rwnie od prostego stawiania hipotez. Transdukcja rozwija i tworzy przedmiot teoretyczny, przedmiot moliwy, i czyni to na podstawie informacji o rzeczywistoci, jak te problemw, jakie ta rzeczywisto stawia. Transdukcja zakada nieustanny przepyw reakcji [feedback] midzy wykorzystywanym w tej operacji zakresem koncepcyjnym i obserwacjami empirycznymi. Jej teoria (metodologia) nadaje konkretn form niektrym spontanicznym operacjom umysowym urbanisty, architekta, socjologa, polityka, filozofa. Wprowadza porzdek do inwencji i wiedz do utopii. b) utopia eksperymentalna kt nie jest dzi utopist? Tylko zdecydowanie wyspecjalizowani eksperci, ktrzy pracuj na rozkaz, nie poddajc ustalonych norm i ogranicze najmniejszej krytycznej prbie, tylko te nieinteresujce indywidua wymykaj si utopizmowi. Wszyscy s dzi utopistami, wczajc prospektywistw i planistw wymylajcych dzi Pary 2000, inynierw, ktrzy stworzyli Brasili i tak dalej! Istnieje jednak wiele utopizmw. Czy najgorszym z nich nie jest ten, ktry nie ujawnia swojej nazwy, zasania si pozytywizmem i narzuca w zwizku z tym swe najbardziej nieznone ograniczenia oraz najbardziej absurdalne wykluczenie technologii? Utopia powinna by rozwaana eksperymentalnie, jej implikacje winny by obserwowane w terenie. Mog by one zaskakujce. Jakie s i jakie bd miejsca spoecznie udane? Jak je odnale? Wedug jakich kryteriw? Jakie czasy, jakie rytmy ycia codziennego wpisuj si, zapisuj i przepisuj w tych udanych przestrzeniach, to znaczy takich, ktre sprzyjaj szczciu? Oto, co wanie jest interesujce. Inne intelektualnie niezbdne kroki: Wyrni, nie oddzielajc ich przy tym od siebie, trzy podstawowe pojcia teoretyczne, czyli: struktur, funkcj i form. Pozna ich zasig, zakres ich wanoci, ograniczenia i wzajemne
2 W biochemii termin ten oznacza odkryty w 1951 roku midzykomrkowy proces przekazywania genu przez wirus lub bez jego porednictwa. Proponowane tu przez Lefebvrea pojcie nie ma z biochemi nic wsplnego (przyp. tum.).

Henri Lefebvre

189

anzpraktyka cyteroet 5/2012

relacje wiedzc zarazem, e tworz one jedn cao, ale e elementy tej caoci posiadaj pewn niezaleno i wzgldn autonomi nie uprzywilejowywa adnego z nich, co tworzyoby ideologi, czyli dogmatyczny i zamknity system znacze: strukturalizm, formalizm. Uywa tych znacze po kolei, w myl zasad rwnoci, do analizy rzeczywistoci (analizy, ktra nigdy nie jest wyczerpujca i wolna od wyklucze), jak te do operacji nazwanej wczeniej transdukcj. Przyj, e funkcja moe zosta speniona przy uyciu rnych struktur, e nie ma jednoznacznych zwizkw midzy tymi terminami. Przyj, e funkcja i struktura przybieraj formy, ktre je odsaniaj, ale te zasaniaj e potrjno tych aspektw tworzy jedn cao, bdc czym wicej ni jej aspekty, czci skadowe i strony. Wrd poj, ktrymi dysponujemy, jest jedno, ktre nie zasuguje ani na lekcewaenie, ani na przywilej absolutyzacji, mianowicie pojcie systemu (lub raczej podsystemu) znacze. Politycy maj swoje systemy znaczce ideologie ktre pozwalaj im na podporzdkowanie ich strategiom dziaa i wydarze spoecznych, na ktre staraj si wpyn. Na poziomie ekologicznym, skromny mieszkaniec ma swj system znacze (czy raczej podsystem). Sam fakt zamieszkiwania tu czy tam pociga za sob [specyficzn] recepcj, adopcj, transmisj takiego systemu, na przykad systemu budownictwa jednorodzinnego3. System znacze mieszkaca wyraa jego pasywno i aktywno, jest uzyskiwany ju po modyfikacji przez praktyk. Jest postrzegany. Wydaje si, e architekci ustanowili i zdogmatyzowali cay zestaw znacze, sam w sobie niejednoznaczny, i umiecili pod rozmaitymi etykietami: funkcja, forma, struktura, czy raczej: funkcjonalizm, formalizm, strukturalizm. Buduj go, nie tyle wychodzc od znacze postrzeganych i przeywanych przez tych, ktrzy sami s mieszkacami, ale ze wzgldu na ju zinterpretowany przez siebie fakt zamieszkiwania. Jest on werbalny i dyskursywny, z tendencj do metajzyka. Jest pismem i wizualizacj. Z faktu, e architekci tworz ciao spoeczne, z tego, e nie s oni zwizani z instytucjami, wynika, e ich system ma tendencj do zamykania si, narzucania, niwelowania wszelkiej krytyki. Nadszed czas, by wreszcie sformuowa ten system, ktry czsto udaje urbanistyk, bez adnych dodatkowych procedur czy zastrzee. Teoria, ktr moglibymy zasadnie nazwa urbanistyk [urbanisme], ktra czyaby w sobie znaczenia starej praktyki zwanej zamieszkiwa3 Lefebvre nie ma tu na myli willi, tylko domki jednorodzinne popularne we Francji, ktrym powici osobne opracowanie. Zob. H. Lefebvre, Prface, [w:] LHabitat Pavillonnaire, red. M. Dezes [i in.], Paris 2001 (przyp. tum.).

Prawo do miasta

anzpraktyka cyteroet 5/2012

190

niem (czyli to, co ludzkie) i dodawaaby do tych pojedynczych zdarze ogln teori miejskich czasoprzestrzeni, ktra wskazywaaby na wynikajc z nich now praktyk taka urbanistyka istnieje wirtualnie. Moe si ona pojawi we waciwej postaci tylko jako praktyczna konsekwencja kompletnej teorii miasta i tego, co miejskie, przekraczajcej aktualne spory i podziay. W szczeglnoci spr midzy filozofi miasta i nauk (lub naukami) o miecie, midzy tym, co czciowe i tym, co wiatowe. Na tej drodze mog pojawi si aktualne projekty urbanistyczne, ale tylko w postaci nieustpliwych krytyk wasnych implikacji ideologicznych i strategicznych. Na tyle, na ile moemy go w ogle zdefiniowa, nasz przedmiot to, co miejskie nie bdzie nigdy obecny w caoci ani w peni aktualny przed naszym dokonywanym dzi namysem. Bardziej ni jakikolwiek inny przedmiot posiada on charakter wysoce zoonej totalnoci, tak aktualnej, jak i potencjalnej, ktra jest nastawiona na badanie, ktra odsania si po kawaku i ktra ulegnie wyczerpaniu po bardzo dugim czasie albo wrcz nigdy. Traktowanie tego przedmiotu jako rzeczywistego, danego w swojej prawdzie, jest ideologi, form mitologizacji. Poznanie musi uwzgldnia znaczn liczb metod, by w ogle uchwyci ten przedmiot, nie koncentrujc si wycznie na jednym dziaaniu. Analityczne podziay musz w zwizku z tym cile poda za wewntrznymi artykulacjami tej rzeczy, ktra wcale nie jest rzecz, po nich za winny nastpowa nigdy w peni zakoczone rekonstrukcje. Opisy, analizy, prby syntezy nie powinny nigdy uchodzi ani za wyczerpujce, ani za zakoczone. Wszelkie pojcia, wszelkie grupy poj powinny pojawia si w dziaaniu: forma, struktura, funkcja, poziom, wymiar, zmienne zalene i niezalene, korelacje, cao, suma, system itd. Tutaj, podobnie jak gdzie indziej, cho w znacznie wikszym stopniu, to, co pozostaje na zewntrz, okazuje si szczeglnie znaczce. Kady skonstruowany przedmiot bdzie w odpowiedniej kolejnoci poddany krytycznej analizie. Zostanie w miar moliwoci wykonany i poddany eksperymentalnemu sprawdzianowi. Aby si ukonstytuowa i ukierunkowa praktyk spoeczn, nauka o miecie wymaga czasu historycznego. Taka nauka, cho konieczna, sama nie wystarczy. Widzc jej konieczno, widzimy te jej ograniczenia. Refleksja urbanistyczna proponuje ustanowienie lub rekonstrukcj jednostek spoecznych (zlokalizowanych), wysoce oryginalnych, czciowych i scentralizowanych, ktrych zwizki i napicia ustanowiyby na powrt miejsk jedno, wzmocnion zoonym porzdkiem wewntrznym, niepozbawion struktury, przy czym struktura ta byaby elastyczna i zhierarchizowana. Jeszcze konkretniej: refleksja socjologiczna zwraca si ku poznaniu i rekonstytucji zdolnoci

Henri Lefebvre

191

anzpraktyka cyteroet 5/2012

integracyjnych tego, co miejskie, jak te warunkw praktycznej partycypacji. Dlaczego nie? Pod jednym warunkiem: nigdy nie wycza tych czstkowych, a zatem szczegowych, wysikw pochodzcych z krytyki, weryfikacji praktycznej czy perspektywy oglnej. Poznanie moe wic tworzy i proponowa modele. aden przedmiot nie jest w zwizku z tym niczym innym ni modelem rzeczywistoci miejskiej. Mimo to adna taka realno nie bdzie porczna niczym rzecz, nie podda si instrumentalizacji nawet najbardziej operatywnego poznania. Kt by nie pragn, eby miasto stao si tym, czym byo niegdy: dziaaniem i dzieem zoonej myli? Utrzymujemy si w ten sposb na poziomie pragnie i aspiracji i nie determinujemy miejskiej strategii. Musi ona zdawa spraw z istniejcych strategii oraz z uzyskanej ju wiedzy: nauki o miecie, wiadomoci zmierzajcej do planowania wzrostu i zarzdzania rozwojem. Kto mwi: strategia, mwi o koniecznoci wzicia pod uwag hierarchii zmiennych, z ktrych niektre maj moc strategiczn, za inne pozostaj na poziomie taktyki; mwi te: sia zdolna do zrealizowania tej strategii w terenie. Tylko grupy, klasy lub frakcje klas spoecznych zdolne do rewolucyjnych zamierze mog przej inicjatyw i doprowadzi do penego rozwizania problemw miejskich, dziki tym siom spoecznym i politycznym odnowione miasto znw stanie si dzieem. Chodzi na pocztek o zniszczenie strategii i ideologii dominujcych we wspczesnym spoeczestwie. Jeli nawet rwnoczenie wystpuje kilka grup czy kilka strategii, midzy ktrymi dochodzi do rozbienoci (na przykad na temat pastwa i sfery prywatnej), nie zmienia to sytuacji. Od kwestii wasnoci gruntu po problemy segregacji, kady projekt reformy miejskiej kwestionuje struktury: istniejcego spoeczestwa, relacji bezporednich (midzy jednostkami) i codziennych, ale rwnie tych, ktre zdaj si pojawia dziki przymusowi i instytucjom w tym, co zostao z rzeczywistoci miejskiej. Sama w sobie reformistyczna, strategia renowacji miasta staje si z koniecznoci rewolucyjna, nie dziki jakiej sile rzeczy, ale przeciw tym rzeczom, ktre zostay ustanowione wczeniej. Aby mc dziaa, strategia miejska ufundowana na nauce o miecie potrzebuje spoecznego wsparcia i si politycznych. Nie dziaa przy tym sama z siebie. Musi si opiera na obecnoci i dziaaniu klasy robotniczej, jedynej, ktra moe zakoczy segregacj ustanowion w gwnej mierze przeciw niej samej. Tylko ta klasa, i jako klasa, moe zdecydowanie przyczyni si do rekonstrukcji centralnoci [centralite], zniszczonej przez strategi segregacji i odkrytej na nowo w zowrogiej formie centrw decyzyjnych. Nie chc przez to powiedzie, e klasa robotnicza sama z siebie stworzy spoeczestwo miejskie. Chodzi po prostu o to, e bez jej udziau nic nie bdzie mo-

Tylko grupy, klasy lub frakcje klas spoecznych zdolne do rewolucyjnych zamierze mog przej inicjatyw i doprowadzi do penego rozwizania problemw miejskich, dziki tym siom spoecznym i politycznym odnowione miasto znw stanie si dzieem

Prawo do miasta

anzpraktyka cyteroet 5/2012

192

liwe. Bez tej klasy integracja nie ma sensu, bez niej dezintegracja bdzie si dalej rozwijaa pod pozorem integracji i nostalgii. Kiedy klasa pracujca zamknie usta, kiedy przestanie dziaa i nie wypeni tego, co teoria okrelia ju jako jej historyczn misj, zabraknie tak podmiotu, jak i przedmiotu. Myl, ktra odzwierciedla t nieobecno, zarazem j potwierdza. Trzeba w zwizku z tym wskaza dwie serie propozycji: a) polityczny program reformy miejskiej reformy nieokrelonej przez perspektyw i moliwoci aktualnego spoeczestwa, niepodporzdkowanej jakiemu politycznemu realizmowi, ale opartej na badaniach rzeczywistoci (innymi sowy, reformy, ktra nie ogranicza si do reformizmu). Program ten bdzie wic mia wyjtkowy, a nawet paradoksalny charakter. Zostanie ustanowiony po to, by zaproponowa go siom politycznym, czyli partiom. Mona od razu powiedzie, e zostanie przedstawiony przede wszystkim partiom lewicy, formacjom politycznym reprezentujcym, czy raczej chccym reprezentowa, klas robotnicz. Nie zostanie on jednak ustanowiony wedug funkcji tych si i formacji. Jako projekt budowany przez wiedz bdzie mia w stosunku do nich specyficzny charakter. Bdzie mia zatem cz naukow. Zostanie zaproponowany (w formie otwartej na zmiany przez tych i dla tych, ktrzy si nim zajm) po to, by siy polityczne podjy si tego, za co s odpowiedzialne. W tej dziedzinie, ktra angauje przyszo nowoczesnego spoeczestwa oraz jego wytwrcw, ignorancja i niewiedza stanowi odpowiedzialno wobec historii, o ktr si upominamy. b) bardziej zaawansowane projekty urbanistyczne w tym modele, formy przestrzeni i czasu miejskiego, bez wzgldu na to, czy s aktualnie moliwe do realizacji, czy nie, utopijne czy nie (to znaczy wiadomie utopijne). Nie wydaje si, by modele te mogy ograniczy si do prostych studiw nad miastem i istniejcymi typami tego, co miejskie, czy prost kombinacj elementw. Formy czasu i przestrzeni bd, poza sytuacjami przeciwnymi, wymylone i zaproponowane w obrbie praxis. Niech rozwija si wyobrania, nie ta umoliwiajca ucieczk czy wyzwolenie, ktra wspiera ideologie, ale wyobrania, ktra angauje si w odzyskiwanie [approprier] (czasu, przestrzeni, ycia psychicznego, podania). Dlaczego nie przeciwstawi miastu wiecznemu miast efemerycznych i centrw mobilnych centrom stabilnym? Wszelka miao jest dopuszczalna. Dlaczego ogranicza te propozycje do morfologii czasu i przestrzeni? Niewykluczone, e propozycje bd dotyczyy rwnie stylu ycia, sposobw ycia w miecie, rozwoju tego, co miejskie w tym kontekcie. W obrbie tych dwch serii pojawi si propozycje krtkofalowe, rednioterminowe i dugofalowe, przy czym te ostatnie bd waciw strategi miejsk.

Henri Lefebvre

193

anzpraktyka cyteroet 5/2012

Spoeczestwo, w ktrym yjemy, wydaje si zwraca w stron obfitoci, a przynajmniej w stron dostatku (trwae dobra i przedmioty, ilo, satysfakcja, racjonalno). Pozwala przy tym w gruncie rzeczy na to, by drya je kolosalna pustka, w ktrej tocz si ideologie i unosi si mga retoryki. Jednym z gwnych zada, ktre mog pojawi si przed aktywnym myleniem, oprcz spekulacji i kontemplacji oraz poza wiedz fragmentaryczn i pokawakowanym poznaniem, jest zaludnienie tej przestrzeni nie tylko jzykiem. W czasach, gdy ideologie czsto debatuj o strukturach, destrukturyzacja miasta ujawnia gbi dezintegracji (spoecznej i kulturalnej). Rozpatrywane globalnie spoeczestwo okazuje si gboko niespjne. Midzy podsystemami i strukturami skonsolidowanymi za pomoc rozmaitych rodkw (ograniczenia, terror, perswazja ideologiczna) znajduj si dziury, czasem wrcz otchanie. Te puste przestrzenie nie pojawiaj si przez przypadek. S to rwnie przestrzenie moliwoci, posiadaj przynajmniej ich elementy, dryfujce lub rozproszone, ale nie maj siy mogcej je zjednoczy. Co wicej, dziaania strukturyzujce i wadza spoecznej pustki d do zakazywania dziaania i utrwalenia prostej obecnoci tych si. Instancje tego, co moliwe, nie mog si speni inaczej, jak tylko poprzez radykaln metamorfoz. W tej sytuacji ideologia nadaje pozornie absolutny charakter naukowoci, nauce dotyczcej tego, co rzeczywiste, ktra j kawakuje i przeksztaca, za czynic to, oddala to, co moliwe i zamyka mu drog. Jednak nauka (czyli nauki czstkowe) ma wycznie charakter programowania. Dostarcza programowi elementw. Jeli zgodzimy si, e elementy te konstytuujc pojedyncze chwile, stanowi zarazem totalno, jeli chcemy dosownie potraktowa program, to przedmiot wirtualny traktujemy jak przedmiot techniczny, ktry jest ju dany. Realizujemy w ten sposb projekt pozbawiony krytyki, niemajcy nawet autokrytyki, projekt ten z kolei realizuje, projektujc j w terenie, okrelon ideologi, t waciw technokratom. Programowanie jest z koniecznoci niewystarczajce. W trakcie dziaania podlega ono zmianom. Tylko sia spoeczna zdolna do tego, by wczy si w to, co miejskie, podczas dugich dowiadcze politycznych, moe podj si realizacji programu dotyczcego spoeczestwa miejskiego. Nauka o miecie przynosi z kolei takiej perspektywie podstawy teoretyczne i krytyczne, pozytywn baz. Utopia kontrolowana przez dialektyczny rozum suy jako straszak na pseudonaukowe fikcje. Owe podstawy i baza zapobiegaj pogreniu si refleksji w pustym programowaniu. Ruch dialektyczny prezentuje si tu jako relacja midzy nauk a si polityczn, jako dialog, co, co aktualizuje relacje teoria praktyka i pozytywna negatywna krytyka.

Prawo do miasta

anzpraktyka cyteroet 5/2012

194

Podobnie jak nauka, z koniecznoci niewystarczajca, rwnie sztuka wnosi do realizacji tego, co miejskie, sw dug medytacj o yciu jako dramacie i rozkoszy. Co wicej, i przede wszystkim, sztuka przywraca waciwy sens dziea, przynosi rnorodne zawaszczone i przeksztacone [appropriee] figury czasu i przestrzeni: nieprzeyte, niezaakceptowane przez biern rezygnacj, ale przeksztacone w dzieo. Muzyka pokazuje przystosowanie czasu, malarstwo i rzeba przestrzeni. Jeli nauki odkrywaj czstkowe determinizmy, sztuka (jak rwnie filozofia) pokazuje, jak rodzi si totalno, wychodzc od czstkowych uwarunkowa. Na si spoeczn zdoln zrealizowa spoeczestwo miejskie spada obowizek uczynienia efektywn i wydajn jednoci (syntezy) sztuki, techniki i poznania. Jako wiedza o miecie, sztuka i historia sztuki wczaj si w namys nad miejskoci, ktry moe nada skuteczno zapowiadajcym j obrazom. Namys taki, nakierowany na realizacj dziaania, byby zarazem utopijny, jak i realistyczny, jednoczenie znoszc t opozycj. Mona nawet stwierdzi, e maksimum utopizmu poczy si z optimum realizmu. Midzy sprzecznociami charakteryzujcymi epok s rwnie te (szczeglnie trudne) zachodzce midzy rzeczywistoci spoeczn a elementami cywilizacji, ktre si w ni wpisuj. Z jednej strony ludobjstwo, a z drugiej dziaania (medyczne i inne) pozwalajce uratowa dziecko albo wyduy agoni. Jedna z ostatnich sprzecznoci, cho nie najmniejsza, wysza na wiato dzienne wanie tutaj, midzy socjalizowaniem spoeczestwa a uoglnion segregacj. Istnieje te wiele innych sprzecznoci, jak ta midzy etykiet rewolucjonisty i przywizaniem do kategorii przezwycionego racjonalizmu produktywistycznego. Jednostka, tkwic w centrum si spoecznych z uwagi na presj mas, sama si utwierdza i nie umiera. Prawa wychodz na wiato dzienne; staj si obyczajem czy nakazem, za ktrym w mniejszym lub wikszym stopniu poda dziaanie. Wszyscy wietnie wiemy, jak konkretne prawa pojawiaj si, by uzupeni abstrakcyjne prawa czowieka i obywatela wypisane na frontonie budowli demokracji od jej rewolucyjnych pocztkw: prawa dla osb w kadym wieku i pci (dzieci, starcy, kobiety), prawa grup spoecznych (proletariat, chopi), prawo do wyksztacenia i edukacji, prawo do pracy, kultury, odpoczynku, zdrowia, mieszkania. Dzieje si tak pomimo ogromnych zniszcze, wojen wiatowych, zagroe, terroru nuklearnego, a moe wanie za ich spraw. Presja klasy robotniczej bya i jest konieczna (ale niewystarczajca) dla penego rozpoznania tych praw, dla tego, by przenikny one do obyczajw, dla wpisania ich do nadal niekompletnych kodeksw. O dziwo, prawo do natury (do wsi i natury czystej) od kilku lat przenika do spoecznej praktyki dziki rozrywce. Wydeptao sobie cieki

Henri Lefebvre

195

anzpraktyka cyteroet 5/2012

poprzez, dzi ju banalne, krytyki haasu, zmczenia, koncentracyjnego uniwersum miast (podczas gdy one same gnij lub wybuchaj). Powiedzielibymy: przedziwne cieki, natura staje si wartoci uytkow i towarem, sprzedaje si j i kupuje. Skomercjalizowane, uprzemysowione rozrywki, zorganizowane instytucjonalnie, niszcz ow naturalno, ktr zajmujemy si, by ni handlowa i by handlowa rozrywkami. Natura, czy waciwie to, co za ni uwaamy, to, co z niej zostao, staje si rozrywkowym gettem, miejscem oddzielonym od rozkoszy, pozostaoci kreatywnoci. Mieszkacy miast wnosz ze sob miejsko [lurbain], nawet jeli nie przynosz przy tym [materialnie elementw przyp. red.] tego, co miejskie [lurbanite]. Skolonizowana przez nich wie stracia waciwoci, cechy i urok wiejskiego ycia. To, co miejskie, pustoszy wie, zurbanizowana wie z kolei przeciwstawia si wiejskoci wywaszczonej, skrajnemu przypadkowi wielkiej ndzy mieszkacw tego, co zamieszkiwane, i samego zamieszkiwania. Czy prawo do natury i prawo do wsi nie niszcz si same? Wobec tego prawa, czy raczej pseudoprawa, prawo do miasta ogasza si niczym pacz, niczym danie. Przez nieoczekiwane zwroty nostalgi, turystyk, powrt do serca tradycyjnego miasta, wezwanie ju istniejcych lub wanie utworzonych centralnoci prawo to postpuje bardzo powoli. danie natury, pragnienie, by mc si ni rozkoszowa, wynikaj z prawa do miasta. To ostatnie danie ogasza si porednio jako tendencja do uciekania z podupadego i nieodnowionego miasta, z wyalienowanego ycia miejskiego, zanim zaczo realnie istnie. Potrzeba i prawo do natury zaprzeczaj prawu do miasta, nie dochodzi przy tym do jego rozmycia. (Nie oznacza to, e nie powinnimy chroni rozlegych naturalnych przestrzeni przed mao miejskimi udoskonaleniami eksplodujcego miasta.) Prawa do miasta nie mona formuowa jako prostego prawa odwiedzin lub jako powrotu do miast tradycyjnych. Moe ono zosta sformuowane wycznie jako przeksztacone i odnowione prawo do miejskiego ycia. Niewane, czy tkanka miejska bdzie obejmowaa wie i to, co z wiejskiego ycia pozostao, o ile tylko to, co miejskie [lurbain], miejsce spotkania, pierwszestwo wartoci uytkowej, wpisanie w przestrze czasu obiecanego w nadrzdnej pozycji wzgldem innych dbr znajd sw morfologiczn podstaw, sw praktyczno-zmysow realizacj. Jest to zaoeniem integralnej teorii miasta i spoeczestwa miejskiego, wykorzystujcej zasoby nauki i sztuki. Tylko klasa robotnicza moe sta si podmiotem [agent], nosicielem czy spoecznym wsparciem dla tej zmiany. Dzi znowu, podobnie jak sto lat temu, podwaa ona i neguje przez samo swoje istnienie strategi klasow wymierzon przeciwko niej.

Tylko klasa robotnicza moe sta si podmiotem [agent], nosicielem czy spoecznym wsparciem dla tej zmiany

Prawo do miasta

anzpraktyka cyteroet 5/2012

196

Zupenie jak sto lat temu, cho w nowych warunkach, skupia ona interesy (przekraczajc to, co bezporednie i sztuczne) caego spoeczestwa i przede wszystkim tych, ktrzy zamieszkuj. Olimpijczycy i nowa arystokracja miejska (kto by j ignorowa?) ju nie mieszkaj. Przemieszczaj si z paacu do paacu lub z zamku do zamku. Zarzdzaj flot lub ziemi ze swojego jachtu; s wszdzie i nigdzie. Std pochodzi fascynacja, jak wzbudzaj oni w ludziach pogronych w codziennoci; oni przekraczaj codzienno, posiadaj natur i pozwalaj gliniarzom tworzy kultur. Czy trzeba rozwlekle opisywa sytuacj modych i modziey, studentw i intelektualistw, armii pracownikw z biaymi konierzykami i bez, mieszkacw prowincji, wszelkiego rodzaju skolonizowanych i quasi-skolonizowanych, wszystkich tych, ktrzy ciko znosz pen znoju codzienno; czy koniecznie musimy tu demonstrowa szydercz ndz i tragiczny sens mieszkaca, mieszkacw przedmie, ludzi, ktrzy yj w osiedlowych gettach, gnijcych centrach staroytnych miast i na osiedlach oddalonych od ich centrw? Wystarczy otworzy oczy, by zrozumie ycie codzienne czowieka, ktry biegnie ze swojego domu na bliski lub odlegy dworzec, do zatoczonego metra, do biura czy fabryki, eby wieczorem wrci t sam drog, przyj do domu, by odzyska siy, by zacz od nowa nastpnego dnia. Obraz tej uoglnionej ndzy nie byby moliwy bez obrazw satysfakcji, ktre ndz t skrywaj, stajc si rodkiem jej zatajenia i ucieczki przed ni. Z jz. francuskiego przeoya Ewa Majewska Wsppraca ukasz Stanek

Henri Lefebvre

197

anzpraktyka cyteroet 5/2012

Henri Lefebvre (19011991) francuski socjolog i filozof, wybitny intelektualista marksistowski, profesor socjologii na Universit de Strasbourg i Universit Paris Ouest Nanterre La Dfense. W czasie II wojny wiatowej uczestnik francuskiego ruchu oporu, w latach 1928-1958 czonek Francuskiej Partii Komunistycznej (z ktrej wyrzucono go pod zarzutem reformizmu). Twrca koncepcji prawa do miasta, miejskiej rewolucji i spoecznej produkcji przestrzeni. Autor wielu ksiek m.in. Le matrialisme dialectique (1939), Critique de la vie quotidienne (1947), Problmes actuels du marxisme (1958), Le Droit la ville (1968), La Rvolution urbaine (1970), Evolution or Revolution (1974, razem z Leszkiem Koakowskim), Production de Iespace (1974), La prsence et labsence (1980), lments de rythmanalyse: Introduction la connaissance des rythmes (1992, razem z Catherine Regulier-Lefebvre). Na jzyk polski przetumaczono do tej pory jedynie trzy ksiki z wczesnego okresu twrczoci Lefebvrea: Marks a idea wolnoci (1949), Kartezjusz (1950), Przyczynek do estetyki (1956). Cytowanie: H. Lefebvre, Prawo do miasta, Praktyka Teoretyczna nr 5/2012, http:// www.praktykateoretyczna.pl/PT_nr5_2012_Logika_sensu/14.Lefebvre. pdf (dostp dzie miesic rok)
Author: Henri Lefebvre Title: The Right to the City Summary: The article provides a new proposition of thinking about such categories as a city, the urban, urban strategy and social practices connected with analytical science of the city, which is only at the outline stage, but also projected by Lefebvre himself. This turn seems necessary due to the death of traditional city and old humanism. The article is also a passionate and utopian (in positive sense of term) manifesto for democratization of right to the city consisting of cry and demand of the dispossessed from such a prerogative. The author argues that an urban strategy based on a new science of the city needs social support and political force. They will be provided by the working class, putting an end to the urban segregation. Key words: city, the urban, right to the city, utopia, analytical science of the city, inhabiting, humanism, practice.

Prawo do miasta

You might also like