You are on page 1of 8

Stefan Grabioski, Wampir

Stefan Grabioski

Wampir

Nad Castro de Brocadero rozwiesia dziko zmierwione zapony chmur wietrzn jesienna noc. Luty wiatr przedarszy si przez szczerbate piy Pico Nevado wpada piekielnym gwizdem pomidzy rozchybotane szczyty drzew, okra zamek korowodem powistw, osacza zewszd rozjuszonym skowytem. Chwilami rozpruway si skleszczone w ucisku awice chmur, by odsonid, seledynow tarcz ksiyca: na moment wynikay z pieczar nocy krzepkie naroniki, wyduay si ukonym biegiem bastyony, stoyy miaym rzutem w niebo iglice wie. I znw wsikao wszystko w niezgbione ciemnoci. Tylko gromada puhaczy wyrywaa si z pod murowych wyziorw i z zowrogim skwirem tuka o skay... W smukem, gotyckiem oknie naroni pegoce nike wiato: nie pi pan grodu, czuwa Don Alonzo de Savadra. Zegary zamkowe dawno ju wydzwoniy dwunast, dawno ju przebrzmiaa na wiey mosina fanfara pnocy zamana w tysiczne podwiki o drapiene granie... Do paoskiej komnaty wszed srebrnowosy majordomo, czystej krwi hidalgo, przyjaciel i suga. Oddawa klucze: Czy mam przyzwad szatnego sennor? Nie trud si mj stary tej nocy spad nie bd Skoni si ju wyszed. Hrabia zagbi si w pysznem, mahoniowem karle. Przed nim na trjnonym stoliku jaki stary, mistyczny traktat barwne inicjay, dziwaczne arabeski. Z pokych kart foliau wieje

spucizna chrobrych dziadw!...

www.elektury.org

Strona

odrbna, swoista woo; moe wspomnienie dawnych, wielkich chwil. Droga, cenna ksiga

Stefan Grabioski, Wampir Zaduma si nad zgas Savadrw saw, zapamita on, ostatni z rodu... Rycerscy byli, pikni byli Chrystusa witezie! I sam by podobny, gdy w wietnej kolczudze, w okolu krasnych giermkw wprowadza j w te progi, j, dumn Biank Bradera. szczodr i wynios pani. Dzi starzec oszroniay wiekiem i sam bez potomka... Savadrw rd!... pera Andaluzyi, kortezi kraju, wielkie serca, tgie donie! I wiary zaszczyty. aden nie splami si herezy, aden nie zgas na wygnaniu, nie zetla w ogniu autodafe. Dwch zamkno si w skalnem ustroniu, gdzie wiedli ywot bogosawionych. Po mierci Koci uzna jako witych. A wiara ich bya silna, gorca: tak tylko wierzyd umie namitny duch Hiszpana... ...Moe i zbyt pogardzali ciaem, moe... To prawda, e ku koocowi marnieli w oczach, nikli z fataln szybkoci. Niegdy tak podny, rozrosy potnemi odnogi rd w przecigu lat kilkudziesiciu skarowacia do szcztu. I oto na nim wysili si rozrodczy pd ostatnim pokotem i skona... Powid znuonym okiem po galeryi antenatw; przechodzi zwolna twarz po twarzy. Po raz pierwszy moe urazi go kontrast midzy rzdami grnymi a koocow odrol. Tam rysy mskie, o szerokim rozmachu, piersi jak puklerze, u dou gowy dziwnie wysubtelnione, oczy zawleczone mg przeduchowienia, pocige owale ascezy... Zatrzyma wzrok u samego spodu i dugo, dugo wpatrywa si w wizerunek przedostatni: Olivareza. brata przyjaciela. Jake odbija ta modzieocza tryskajca peni si yciowych twarz od swych wybladych, zmczonych ssiadw. Hm... hm... Olivarez, Olivarez... Popad w zadum. Tak, to prawda. Starszy brat stanowi istotnie pod kadym wzgldem dysharmoni z koocow lini Savadrw Jak gdyby w nim rd chcia rozbysnd po raz ostatni przepychem byej tyzny, zamigotad raz jeszcze minion wietnoci. Wic zogniskowa rszt sokw, wypry twrcze rodnie i wyda doskonaego czowieka. Bo w pojcia Don Alonza brat zawsze za takiego uchodzi. ywo pamita t smuk, msk postad z kruczym zarostem, te

jedzc. Gdy na swym karym arabie przejedajc ulice miasta rzuca pomienne spojrzenia

www.elektury.org

Strona

ogniste, namitne oczy i ruchy przepojone wykwintem i rycerskoci. Olivarez by dzielnym

Stefan Grabioski, Wampir z pod zapuszczonych kres sombrera, zapeniay si okna i balkony postaciami kobiet, tysice palcych oczu sennorit odprowadzao go z tajonym zachwytem. Dzielny by! Gdy raz w Madrycie run rozwcieczony buhaj na zbladego toreadora, Olivarez lekko przeskoczywszy baryer, utopi kordelas po rkojed w sercu bestyi. Obok przymiotw fizycznych growa wybitn inteligency. Mimo modego stosunkowo wieku wyrobi sobie dod oryginalny pogld na ycie i jego zagadki. Szczeglnie lubia dysputy na temat bytu pozagrobowego. Nieraz gdy przez aluzye przecedzao sooce przygase wiato popoudnia a z za kaszmirowej kotary przesikay drzemico namitne tony pieni kreolw siadali samotni pod kami arkad i snuli dugie, wyczerpujce rozmowy. Czasami muzyka przygasaa i na tle aksamitnych opon wynurzaa si hieratyczna postad Bianki, wsuchana w szmer rzucanych sw, pytao, odpowiedzi... Czasami ju ksiyc zapala blade ognie w porozwieszanych pawach, srebrzy si na klindze dagi, pyli na brzeszczotach skrzyowanych szpad... Szczeglnie jedna z tych rozmw utkwia mu gboko w pamici. Byo to na krtko przed wyjazdem 0livareza do poudniowych kresw kraju, gdzie mia objd w zarzd przypadajce nao apanae. Bliskie poegnanie, moe jakie niejasne przeczucia spowodoway, e brat by pamitnego wieczora silnie podniecony, co jak zwykle u niego objawio si w potrzebie ywej dyskusyi. Toczya si na ulubiony mu temat o y ciu pozagrobowem i stosunku ducha do materyi. Doprawdy mwi nie rozumiem waszej uporczywej pogardy dla ciaa. Zdaje mi si czasem, emy ju bardzo zwyrodnieli. Widzisz Alonzo, nie mog si zgodzid na t jednostronnod; zbyt silnie przemawia do mnie wiat zewntrzny, zbyt pikni wydaj mi si ludzie w swej dumnej dostojnoci cia. Przenigdy nie przechyl si ku rozpaczliwej wierze, e tyle boskich ksztatw rozwieje si kiedy w proch, lub wyle tylko trujce miazmaty chorb. Nie podobna! Toby bya ohydn igraszk, tpym bezsensem pikna. Miayby byd li tylko kaprynym tworem znudzonego nicoci demona te wiotkie, gibkie linie, co w takt tajemnych rytmw ukadaj si w spiowy posg siy, to znw pieciw fal zgjd o podziw
Strona

pyszne ycie? Przenigdy! Mj Demiurgos za wielki na to i za powany.

www.elektury.org

prosz, te zote kaskady dwikw, tczowe symfonie barw? To cae tak straszne a tak

Stefan Grabioski, Wampir Skd wogle ten nieubagany rozdzia midzy ciaem a dusz? Moe dusza sama przez si nie istnieje? Moe i niema tej przepastnej rnicy? Zatrzyma si jakby wyczekujc zapytania. Po chwili milczenia zagra cich melody gos Bianki: Czeme wic dusza? Przeduchowionem ciaem, ktre po mierci pozbywa si grubszych, organicznych czci i z czasem przechodzi w wietlane, niemiertelne tworzywo ducha. Obrazem tego procesu s blade, fosforujce otocze nad grobami wieo umarych. To wyzwoliny duszy. Tak bos kie ciao mia Chrystus po mierci w niem to ukaza si w gaju oliwnym zachwyconej Maryi z Magdali i przez drzwi zamknite wszed do wieczernika uczniw swoich. Pomnisz sowa Pisma witego o zmartwychwstaniu cia? Myl, e chyba nie o tych mowa, co wte dy juz dawno strupieszej w grobach, o ciaach fizycznych... Rozdranienie Olivareza widocznie wzmogo si, bo przerwa i pocz kryd szybko po sali. Wargi mu drgay niecierpliwoci i znad byo, e pragnie wynurzyd si z jakiej zmory, toczcej mu pier. Wreszcie gwatownie, z wstydliw bojani zakooczy: Snuje mi si czasem po gowie potworna myl, dzika fantazya mierci. Wyobracie sobie, e czowiek harmonijnie rozwinity, z doskonaym zestrojem wadz ciaa i duszy, co przedziwnie zawar w sobie kraocowe ich objawy ginie gwatown mierci. Pomylcie, jakby niechtnie wtedy dusza wyzwalaa si z ciaa, z jakiem wahaniem si odwok?... Onaby je oblatywaa jak matka martwe piskl nie mogc si z niem rozczyd! i ha!... to potworne!.. moe lata cae!... Pomylcie o skutkach czego podobnego! Toby byo co poowicznego, jakie zawieszenie midzy yciem a mierci, ziemi a zawiatem. Obdny prozwj pomiertny!... Nie!... nie! oszalaem!... Przycisn kurczowo donie ku skroniom i patrzy zdziczaemi od strachu oczyma w posrebrz nocy za oknami. Wkrtce potem odjecha. W miesic przysza wiadomod o jego nagym zgonie. mierd ta

haciendzie sztywnie rozpostarte na otomanie.

www.elektury.org

Strona

pozostaa do dzi dnia dla hrabi tajemnic. Zwoki znaleziono w ustronnej, podmiejskiej

Stefan Grabioski, Wampir Moe mciwa zemsta zdradzonej kochanki wsczya krople jadu w puhar biesiadny wrd histerycznych plsw tarantelli... Moe bl przepastny podci krwawice ttnice... moe... A by tak mody: zgin liczc zaledwie trzydziesty rok ycia. Zwoki sprowadzono natychmiast do zamku i nie balsamujc pochowano w grobowcu rodzinnym Savadrw. Odtd czterdzieci ju razy ubieliy niegi zbate sierry gr, czterdzieci razy wicia wiosna gody powrotu po bezkresnych Ijanach, lewadach, po lenych parowach. Strat brata odczu Alonzo gboko. Zdzicza i spospnia. Od mierci Olivareza ni razu nie zabrzmiaa z wieycy powitalna fanfara trbacza, ni razu nie przerzuci most zwodzony gocinnych ramion przez fos. Nieodwieana woda w rowach okalajcych grodzisko obrosa kpami rokiciny i szuwarw, z pomidzy ktrych wyzieray zrudziae plenie i kouchy Na zguszonych zielskiem szkarpach, na fortecznych zboczach peniy od lat aobn stra cyprysy, oddaway si wiatrom smtne limby. Cisz przerywa czasem z wiey drcy gos Rozity, piastunki hrabiego, gdy przdc na koowrotku nucia nik, starcz piosenk, czasem dolatywa parowem pogrzebowy dwik dzwonu z Santa Pietade, odlegej o trzy wiorsty od kasztelu. Niekiedy pod wieczorn zorz przesuwa si wyduon sylwet po skaach cieo samotnego wdrowca, migna barwna wita grala. W grze gray bez przerwy wielkie harfy wiatru... Pan zamku odci si zupenie od wiata i ludzi; zatopiony w mistycznych studyach traci widocznie reszt si yciowych i gas wrd zabjczych zachwytw ascezy. Chwilami tylko spnione pobyski przeszoci roztaczay przed nim stare, zatarte obrazy niby wypowiae gobeliny na cianach sal rycerskich... ...Rozpiewane chry minstrelw, strojne, pomiennookie senority i re... biae, powide kwiaty... Gdzie daleka melodya drga, gdzie mski toreador kona... Jak ka, ach! jak ka gorcy ton bolera... Ha!... pknijcie struny!.. Lecz chwile takie przychodziy rzadko i wnet rozwieway si bezpowrotnie. I znw spowijaa dusz w biae cauny mistyczna zaduma. Zwykle siadywa w niszy olbrzymiego okna naronej
Strona

wypatrzni twarz zwrcony ku tytanicznym skaom, jakie pitrzyy si wok zamczyska. Gdy go ju znuyy zawie traktaty ascetw, odkada foliay i zanurzywszy oczy w bkit nieba

www.elektury.org

Stefan Grabioski, Wampir godziny cae przepdza bez ruchu. Nieraz ju jaskki wracajc na nocleg pod zamkowe okapy uderzay w przelocie o szyby, nieraz juz gasnce na szczytach sooce oblewao srebrn gow starca szkaratem zachodu. W dolinie kryy tymczasem o ostatnim z Savadrw najrozmaitsze wieci. Na jedno wszyscy si zgadzali: Don Alonzo rozmawia z duchami przodkw. Ile w tem byo prawdy, trudno dociec. To pewna jednak, e juz od szeregu lat nawiedzay go nader dziwaczne, czasem nawet przykre sny. On sam zwrci szczegln uwag na jeden szczeg. Oto wszystkie w wikszej lub mniejszej mierze odnosiy si do Olivareza, wszystkie byy jakby modulacyami na ten sam temat, a tym by brat starszy. Byd moe, e przyczyn byo silne przywizanie, ktrem go za ycia otacza, byd moe, e by i inny powd. Hrabia nie zastanawia si nad tym punktem, natomiast rozdraniaa go w najwyszym stopniu pewna okolicznod stale wystpujca, ilkrod ni o bracie. Zwykle ukazywaa mu si z pomidzy gstych zwojw nieokrelonej materyi tylko pikna gowa Olivareza; na ustach widma bka si wtedy zawsze zagadkowy umiech, gdy oczy zdaway si dawad mu do zrozumienia, ze pragnie si z czem zwierzyd. Trwao to niesychanie krtk chwil. Potem zwoje zesuway si i wszystko roztapiao w jednolit ciemnod. Widzenie, ktre mia ostatniej nocy, wywaro nao tak silne wraenie, e pod jego magicznym wpywem powzi Alonzo szczeglnie, moe nawet dziwaczne postanowienie. Jak zwykle wysika z pokadw nocy upiorna gowa owietlona niewiadomo, skd padaj cym, zielonkawym refleksem. W chwili, gdy juz pocza si zasuwad za kotary, zawarte dotd szczelnie usta na moment odchyliy si i wyszepta bekoccym gosem: Odwied mnie! i zaniky. Alonzo postanowi usuchad wezwania i w tym celu nie uda si tej nocy na spoczynek. Czu dobrze dziwactwo swego zamiaru nie mniej jednak nie zmieni go lecz za wszelk cen chcia spenid wol widma. Spojrza na zegar: bya druga po pnocy; dwch rycerzy poruszanych ukrytym mechanizmem spryny wyszo przez otwarty na ocie portal, uderzyo dwukrotnie kopiami
Strona www.elektury.org

w tarcz i zaszo za drug cian klatki zegarowej. Czas by najwyszy.

Stefan Grabioski, Wampir Wyj z elaznych kleszczw kuny ponc agiew u wgarw podwoi i przystpi do jednej ze cian komnaty, ktr od stropu a do posadzki zakrywaa kitajkowa zapona. Robota bya nadzwyczaj subtelna, przetykana zotogowem, wzorzysta perami: Pod stuletnim jaworem ni sodko, marzy urodziwy ksi. Zote pukle wosw rozkociy mu si po barkach, przymknite powieki drgaj od popoudniowego skwaru ledwo dostrzegalnym ruchem. Niedbale wycignita rka obejmuje mikkim ruchem pieo drzewa, druga spoczywa na jelcach szpady wysadzanej w modre szafiry. ni, marzy... moe o czarujcej wodnicy, co tam z poza drzew w lenej topieli si pawi... To ksi Piotr z Prowancyi i jego maonka: pikna Meluzyna... Alonzo zebra makat we fady i odsun, na cianie mniej wicej w rodka ukaza si wydatny, kociany guzik. Oburcz przycisn gak. ciana zacza si rozstpowad na dwie strony a w otworze powstaym na jej miejscu zaczerniaa gboko wyobiona czelud. Rozwiecajc ciemnoci pochodni wszed do wntrza. Po prawej odsun elazn zasuw i wyj z gbi wielki, kilkakrod zazbiony klucz. Teraz pocz badad uwanie kamienn posadzk skrytki, uoon w kwadratowe tafle. Jedn z nich znad lekko zaoon odrzuci na bok bez wysiku. Tdy prosto ju wiody podziemne schody do grobowcw. Ostronie, ciskajc drzewce agwi zeszed po stopniach w d, zapuci si w wzki korytarz i zatrzyma przed ciko ukutemi wrzecidzami. Wprowadzi wyimki klucza w zamek, obrci dwukrotnie i pchn... Gwatowny pd zduszonego powietrza buchn z wntrza i zagasi wiato. Szczciem okazao si ju zbdnem, bo cay grobowiec jasno owietla blask miesiczny wdarszy si tu przez elipsoidy okien u szczytu. Odurzony, ledwie przytomny zastanowi si de Savadra na progu. Przed nim po niszach wykutych w granitowej opoce spoczywali przodkowie w swych wietnych poyskliwych trumnach. Nic tylko szereg trumien i stalowy pls ksiyca niby sypki dwik przesiewanego srebra nic tylko dzwonica cisza mierci, mistyczny poszmer zawiatw...
Strona

Powoli odzyska spokj. Nisza Olivareza, ostatnia na kraju pod samem oknem bya w tej chwili caa wysrebrzona powiat miesica, przestronna i jasna jak w dzieo.

www.elektury.org

Stefan Grabioski, Wampir Zbliy si. Odrazu uderzya go w nozdrza dziwnie mia woo, rozlana w tej czci grobowca. Rwnoczenie wyczuwa jak szczegln, odrbn jej atmosfer, ktrby najlepiej okrelid nazywajc rodowiskiem Olivareza. Tak ten niepojty dlao nastrj czy dusz miejsca takiem jedynie okreleniem mona byo chod w przyblieniu oddad. Nazwa ta, podobne ujcie rzeczy nasuwao si prawie odruchowo, pyno samorzutnie z gbi jestestwa bez rozumowych przesanek. ywioowa projekcya pierwszego wraenia. Lecz na tem nie koniec. Hrabia nabra na tem miejscu dod zagadkowego przekonania: zdawao mu si, e nie jest sam w podziemiu... nie, by tego niemal pewny... Wszystkie nerwy rozsprzgy si, e dra jak oszalae struny brzkada bajadery... Kto tu?!... Kto tu!?... Dotkn wieka trumny nie mic podnied w gr. Wreszcie przymknwszy oczy odway si; czu pod rk, jak si zwolna odchylio i zakreliwszy uk rozwaro na ocie... Nagle odemkn oczy i z krzykiem grozy skoczy wstecz... W trumnie leay nienaruszone zwoki czowieka nieco starszego od hrabi. Duga, biaa broda sigaa do pasa, chorobliwie wybujae wosy wycielay szczelnie ciany dna pokrywajc upiornym paszczem rce, tuw i nogi. A z pomidzy tej dzikiej oplczy wosw siwosza rych wychylao si w okolu brabanckich koronek dwoje rk, nie!... dwoje szponw o nieludzko wyduonych, drapienych paznokciach jak kreda biaych i bezkrwistych... By to trup Don Olivareza de Savadra, paradoksalny trup postarzay o lat czterdzieci... Alonzo mia przed sob potworn anomali, jedn z najdzikszych, z najszaleoszych wiata... Wznis oczy na niebo peen oczekiwania, niepewny... Lecz tam w grze cichu byo jak przedtem tylko ponura, rozczochrana chmura wymknwszy z nad Sierra Negra zacigna znw zwart zason nad zamkiem Savadrw i jego tajemnic.

www.elektury.org

Strona

You might also like