Professional Documents
Culture Documents
Swieta
wedug w. Mateusza
przekad ks. J. Wujka, wraz z tekstem aciskim Vulgatam Clementinam
CZC I
RODOWD I LATA DZIECICE
ZBAWICIELA (1,1 - 2,23)
RODOWD P. JEZUSA.
1 Ksiga rodowodu Jezusa Chrystusa, syna
Dawidowego, syna Abrahamowego. 2
Abraham zrodzi Izaaka. Izaak za zrodzi
Jakuba. A Jakub zrodzi Jud i braci jego. 3
Juda za zrodzi Faresa i Zar z Tamary. A
Fares zrodzi Ezrona. Ezron za zrodzi
Arama. 4 A Aram zrodzi Aminadaba.
Aminadab za zrodzi Naassona. A Naasson
zrodzi Salmona. 5 Salmon za zrodzi Booza
z Rahaby. A Booz zrodzi Obeda z Ruty.
Obed za zrodzi Jessego. A Jesse zrodzi
Dawida krla. 6 A Dawid krl zrodzi
Salomona z tej, ktra bya Uriaszowa. 7
Salomon za zrodzi Roboama. A Roboam
zrodzi Abiasza. Abiasz za zrodzi Az. 8 A
Aza zrodzi Jozafata. Jozafat za zrodzi
Jorama. A Joram zrodzi Ozjasza. 9 A
Ozjasz zrodzi Joatama. Joatam za zrodzi
Achaza. A Achaz zrodzi Ezechiasza. 10
Ezechiasz za zrodzi Manassesa. A
Manasses zrodzi Amona. Amon za zrodzi
Jozjasza. 11 A Jozjasz zrodzi Jechoniasza i
braci jego, w przeprowadzeniu do Babilonu.
12 A po przeprowadzeniu do Babilonu,
Jechoniasz zrodzi Salatiela. Salatiel za
zrodzi Zorobabela. 13 A Zorobabel zrodzi
Abiuda. Abiud za zrodzi Eliakima. A
Eliakim zrodzi Azora. 14 Azor za zrodzi
Sadoka. A Sadok zrodzi Achima. Achim za
zrodzi Eliuda. 15 A Eliud zrodzi Eleazara.
Eleazar za zrodzi Matana. Matan za
zrodzi Jakuba. 16 A Jakub zrodzi Jzefa,
ma Maryi, z ktrej si narodzi Jezus,
ktrego nazywaj Chrystusem. 17 Tak wic
wszystkich pokole, od Abrahama a do
Dawida, pokole czternacie i od Dawida a
do przeprowadzenia do Babilonu pokole
czternacie, a od przeprowadzenia do
Babilonu a do Chrystusa, pokole
czternacie.
UCIECZKA DO EGIPTU.
13 Gdy oni odjechali, oto Anio Paski
ukaza si we nie Jzefowi, mwic: Wsta
i wemij dzieci i matk jego, a uciekaj do
Egiptu i bd tam, a ci powiem; bo stanie
si, e Herod bdzie szuka dziecicia, eby
je zatraci. 14 A on wstawszy, wzi dzieci i
matk jego w nocy i uszed do Egiptu. 15 I
by tam a do mierci Heroda; aby si
spenio, co byo powiedziane od Pana przez
proroka mwicego: "Z Egiptu wezwaem
Syna mojego."
RZE NIEWINITEK.
16 Wtedy Herod widzc, e go Mdrcy
zawiedli, rozgniewa si bardzo, i posawszy
pozabija wszystkie dzieci, ktre byy w
Betlejem i we wszystkich granicach jego, od
dwu lat i niej, wedug czasu, o ktry si by
wypyta od Mdrcw. 17 Wtedy si
wypenio co byo powiedziane przez
Jeremiasza proroka mwicego: 18 "Gos
syszano w Ramie, pacz i krzyk wielki;
Rachel paczca synw swoich, i nie chciaa
da si pocieszy, bo ich nie ma."
mamy
Abrahama.
Albowiem
wam
powiadam, e Bg ma moc z tych kamieni
wzbudzi synw Abrahamowi. 10 Ju
bowiem siekiera przyoona jest do korzenia
drzew. Przeto wszelkie drzewo, ktre nie
daje owocu dobrego, bdzie wycite i w
ogie wrzucone. 11 Ja was chrzcz wod ku
pokucie, ale ten, co przyjdzie po mnie,
mocniejszy jest ni ja, ktrego trzewikw nie
jestem godzien nosi; on was chrzci bdzie
Duchem witym i ogniem. 12 A jego
wiejado w rce jego i wyczyci boisko
swoje i zgromadzi pszenic sw do gumna,
plewy za spali ogniem nieugaszonym.
CHRZEST PANA JEZUSA.
13 Wtedy Jezus przyszed do Galilei nad
Jordan do Jana, aby by przez niego
ochrzczony. 14 Jan za go wstrzymywa,
mwic: winienem by ochrzczony od
ciebie, a ty przychodzisz do mnie? 15 Jezus
za odpowiadajc, rzek mu: Zaniechaj teraz;
albowiem tak si nam godzi wypeni
wszelk sprawiedliwo. Wtedy go dopuci.
16 A gdy Jezus zosta ochrzczony,
natychmiast wyszed z wody. I oto otworzyy
si dla niebiosa i ujrza Ducha Boego
zstpujcego
jako
gobic,
i
przychodzcego na. 17 A oto gos z niebios
mwicy: Ten jest Syn mj miy, w ktrym
sobie upodobaem.
Zebedeuszem, ojcem ich, naprawiajcych reficientes retia sua : et vocavit eos. 22 Illi
sieci swoje i wezwa ich. 22 Oni za zaraz autem statim relictis retibus et patre, secuti
opuciwszy sieci i ojca, poszli za nim.
sunt eum.
SAWA CUDW.
23 I obchodzi Jezus ca Galile, nauczajc
w synagogach ich i przepowiadajc
ewangeli krlestwa, a uzdrawiajc wszelk
chorob i wszelk niemoc midzy ludem. 24
I rozesza si sawa jego po caej Syrii, i
przynosili mu wszystkich le si majcych,
nawiedzonych rozmaitymi chorobami i
dolegliwociami, i optanych od diabw i
lunatykw i sparaliowanych i uzdrowi ich.
25 I szy za nim wielkie rzesze od Galilei i
Dekapolu i Jerozolimy i z Judei i z
Zajordania.
O PODLIWOCI, ZGORSZENIU I
CUDZOSTWIE.
27 Syszelicie, e powiedziano starym: "Nie
bdziesz cudzooy." 28 A ja powiadam
wam, e kady, ktry patrzy na niewiast,
aby jej poda, ju j scudzooy w sercu
swoim. 29 Jeli wic prawe oko twoje gorszy
ci, wyrwij je i odrzu od siebie, albowiem
poyteczniej jest tobie, aby zgin jeden z
czonkw twoich, niby cae ciao twoje
miao by wrzucone do pieka. 30 A jeli ci
prawa rka twoja gorszy, odetnij j i odrzu
od siebie; albowiem poyteczniej jest tobie,
aby zgin jeden z czonkw twoich, niby
cae ciao twoje miao i do pieka. 31
Powiedziano za: "Ktokolwiek opuci on
swoj, niech jej da list rozwodowy." 32 Lecz
ja wam powiadam, e wszelki, ktry opuci
on swoj, wyjwszy przyczyn porubstwa,
sprawia, e ona cudzooy, i kto by
opuszczon poj, cudzooy.
O PRZYSIDZE.
33 Syszelicie rwnie, e powiedziano
starym: "Nie bdziesz krzywoprzysiga; ale
oddasz Panu przysigi swoje." 34 Ja wam za
powiadam, abycie zgoa nie przysigali: ani
na niebo, bo jest tronem Boga, 35 ani na
ziemi, bo jest podnkiem ng jego, ani na
Jerozolim, bo jest miastem wielkiego krla.
36 Ani na gow swoj nie bdziesz
przysiga, bo nie moesz uczyni jednego
wosa biaym albo czarnym.
37 Lecz niech mowa wasza bdzie: tak, tak; 37 Sit autem sermo vester, est, est : non, non
nie, nie. A co nadto wicej jest, od zego jest. : quod autem his abundantius est, a malo est.
JAK SI ZEMU SPRZECIWIA?
38 Syszelicie i powiedziano: "Oko za oko
i zb za zb." 39 Ja za wam powiadam,
bycie si nie sprzeciwiali zemu: ale jeli ci
kto uderzy w prawy policzek twj, nadstaw
mu i drugi. 40 A temu, ktry chce si z tob
w sdzie spiera i wzi sukni twoj, odstp
mu i paszcz. 41 A ktokolwiek by
przymusza ci na tysic krokw, id z nim i
drugie dwa. 42 Temu, co ci prosi, daj: i nie
odwracaj si od tego, ktry chce u ciebie
poyczy.
JAK SI MODLI?
5 A gdy si modlicie, nie bdcie jak
obudnicy, ktrzy radzi mod si w
synagogach i stojc na rogach ulic, aby byli
widziani od ludzi. Zaprawd powiadam
wam: wzili zapat swoj. 6 Ale ty, gdy si
modli bdziesz, wejd do izdebki swojej,. a
zawarszy drzwi, mdl si do Ojca swego w
skrytoci; a Ojciec twj, ktry widzi w
skrytoci, odda tobie. 7 Modlc si za, nie
mwcie wiele, jak poganie; albowiem
mniemaj, e w wielomwstwie swoim bd
wysuchani. 8 Nie bdcie wic do nich
podobni; albowiem wasz Ojciec wie, czego
potrzebujecie, zanim go poprosicie.
MODLITWA PASKA.
9 Wy tedy tak si modli bdziecie: Ojcze
nasz, ktry jest w niebiosach! wi si
imi twoje. Przyjd krlestwo twoje. 10 Bd
wola twoja, jako w niebie tak i na ziemi. 11
Chleba naszego powszedniego daj nam
dzisiaj. 12 I odpu nam nasze winy, jako i
my odpuszczamy naszym winowajcom. 13 I
nie wwd nas w pokuszenie. Ale nas zbaw
ode zego. Amen. 14 Jeli bowiem
odpucicie ludziom grzechy ich, odpuci
wam te Ojciec wasz niebieski grzechy
wasze. 15 Lecz jeli nie odpucicie ludziom,
ani Ojciec wasz nie odpuci wam grzechw
waszych.
JAK POCI?
16 Gdy za pocicie, nie bdcie jak
obudnicy smutni; albowiem wyniszczaj
twarze swoje, aby si okazali ludziom, e
poszcz. Zaprawd powiadam wam, e
wzili zapat swoj. 17 Ale ty, kiedy
pocisz, nama gow swoj i umyj oblicze
swoje, 18 aby si nie okaza ludziom,. e 18 ne videaris hominibus jejunans, sed Patri
pocisz, ale Ojcu swemu, ktry jest w tuo, qui est in abscondito : et Pater tuus, qui
skrytoci; a Ojciec twj, ktry widzi w videt in abscondito, reddet tibi.
skrytoci, odda tobie.
O SKARBIE NIEBIESKIM.
19 Nie skarbcie sobie skarbw na ziemi,
gdzie rdza i ml psuje, i gdzie zodzieje
wykopuj i kradn. 20 Ale skarbcie sobie
skarby w niebie, gdzie ani rdza, ani ml nie
psuje,i gdzie zodzieje nie wykopuj, ani nie
kradn. 21 Albowiem gdzie jest skarb twj,
tam jest i serce twoje. 22 wiec ciaa twego
jest oko twoje. Jeliby oko twoje byo
szczere, wszystko ciao twoje wiate bdzie.
23 Ale jeliby oko twoje byo niegodziwe,
cae ciao twoje ciemne bdzie. Jeli wic
wiato, ktre jest w tobie, jest ciemnoci,
jake wielka bdzie sama ciemno?
O UFNOCI W BOGU.
24 Nikt nie moe dwom panom suy; bo
albo jednego bdzie nienawidzi, a drugiego
bdzie miowa, albo przy jednym sta
bdzie, a drugim wzgardzi. Nie moecie
Bogu suy i mamonie. 25 Dlatego
powiadam wam: Nie troszczcie si o ycie
wasze, co bycie jedli, ani o ciao wasze,
czym bycie si odziewali. Czy ycie nie
jest waniejsze ni pokarm, a ciao ni
odzienie? 26 Wejrzyjcie na ptaki niebieskie,
e nie siej ani n, ani zbieraj do gumien, a
Ojciec wasz niebieski ywi je. 27 Czy wy
nie jestecie daleko waniejsi ni one? A kto
z was obmylajc, moe przyda do wzrostu
swego okie jeden? 28 A o odzienie czemu
si troszczycie? Przypatrzcie si liliom
polnym, jak rosn: nie pracuj, ani nie
przd. 29 A powiadam wam, e ani
Salomon w caej chwale swojej nie by
odziany jak jedna z tych. 30 Jeli za traw
poln, ktra dzi jest, a jutro bdzie w piec
wrzucona, Bg tak przyodziewa, jake
daleko wicej was, maej wiary?: 31 Nie
troszczcie si tedy, mwic: C bdziemy
je, albo co bdziemy pi, albo czym
bdziemy si przyodziewa? 32 Bo tego
wszystkiego
poganie
pilnie
szukaj.
Albowiem Ojciec wasz niebieski wie, e tego
wszystkiego potrzebujecie. 33 Szukajcie
wic najprzd krlestwa Boego i
sprawiedliwoci jego, a to wszystko bdzie
wam przydane. 34 Nie troszczcie si wic o
jutro; albowiem jutrzejszy dzie sam o siebie
bdzie si troszczy. Dosy ma dzie swojej
ndzy.
ZALECA MODLITW.
7 Procie, a bdzie wam dane; szukajcie, a
znajdziecie; pukajcie, a bdzie wam
otworzone. 8 Albowiem kady, kto prosi,
otrzymuje; i kto szuka, znajduje; a
pukajcemu, bdzie otworzone. 9 Albo ktry
z was czowiek, jeliby go syn jego prosi o
chleb, czy poda mu kamie? 10 Albo jeliby
prosi o ryb, czy poda mu wa? 11 Jeli
wic wy, cho jestecie zymi, umiecie dobre
datki dawa synom waszym, jake daleko
wicej Ojciec wasz, ktry jest w niebiosach,
da rzeczy dobre tym, ktrzy go prosz? 12
Wszystko wic, cokolwiek chcecie, aby wam
ludzie czynili, i wy im czycie; bo to jest
Zakon i prorocy.
13
O PRAWDZIWIE DOBRYCH
UCZYNKACH.
15 Strzecie. si pilnie faszywych prorokw,
ktrzy do was przychodz w odzieniu
owczym,
a
wewntrz
s
wilkami
drapienymi. 16 Z owocw ich poznacie ich.
Czy zbieraj z cierni jagody winne, albo z
ostu figi? 17 Tak wszelkie drzewo dobre
rodzi owoce dobre, a ze drzewo rodzi owoce
ze. 18 Nie moe drzewo dobre rodzi
owocw zych, ani drzewo ze rodzi
owocw dobrych. 19 Wszelkie drzewo, ktre
nie rodzi owocu dobrego, bdzie wycite i w
ogie wrzucone. 20 A przeto z owocw ich
poznacie ich. 21 Nie kady, ktry mi mwi:
Panie, Panie, wejdzie do krlestwa
niebieskiego, ale ten, co czyni wol Ojca
mego, ktry jest w niebiosach, ten wejdzie
do krlestwa niebieskiego. 22 Wielu powie
mi w w dzie: Panie, Panie! czymy nie
prorokowali w imi twoje i w imi twoje nie
wyrzucali czartw i w imi twoje nie czynili
wielu cudw. 23 A wtedy wyznam im: em
was nigdy nie zna, odstpcie ode mnie,
ktrzy czynicie nieprawo.
O MOCNYM BUDOWANIU.
24 Kady wic, ktry sucha tych sw moich
i wypenia je, bdzie przyrwnany
czowiekowi mdremu, ktry zbudowa dom
swj na opoce. 25 I spad deszcz, i przyszy
rzeki, i wiay wiatry, i uderzyy na w dom, a
nie upad; bo by na opoce ugruntowany. 26 I
kady, ktry sucha tych sw moich, a nie
wypenia ich, bdzie podobny czowiekowi
gupiemu, ktry zbudowa dom swj na
piasku. 27 I spad deszcz, i przyszy rzeki, i
powiay wiatry, i uderzyy na w dom; i
upad, i by upadek jego wielki. 28 I stao si,
OCZYSZCZENIE TRDOWATEGO.
l Gdy za zstpi z gry, szy za nim wielkie
rzesze. 2 A oto trdowaty przyszedszy,
pokoni si mu, mwic: Panie! jeli chcesz,
moesz mi oczyci. 3 I wycignwszy
Jezus rk, dotkn si go, mwic: Chc,
bd
oczyszczony.
I
zaraz
zosta
oczyszczony trd jego. 4 I rzek mu Jezus:
Bacz, eby nikomu nie mwi, ale id, uka
si kapanowi i ofiaruj dar, ktry przykaza
Mojesz na wiadectwo im.
15
13 I rzek Jezus setnikowi: Id, a jak 13 Et dixit Jesus centurioni : Vade, et sicut
uwierzye, niech ci si stanie. I uzdrowiony credidisti, fiat tibi. Et sanatus est puer in illa
zosta suga w owej godzinie.
hora.
INNE UZDROWIENIA W KAFARNAUM.
14 A gdy przyszed Jezus do domu Piotra,
ujrza wiekr jego lec i majc gorczk.
15 I dotkn si jej rki i opucia j gorczka
i wstaa i posugiwaa im. 16 Gdy za
wieczr nasta, przywiedli mu wielu
optanych; i wyrzuca duchy sowem i
uzdrowi wszystkich le si majcych; 17
aby si wypenio, co byo powiedziane przez
Izajasza proroka, mwicego: "On niemoce
nasze przyj i choroby nasze nosi."
UMIERZENIE BURZY.
23 A gdy On wstpi w dk, weszli za nim
uczniowie jego. 24 A oto wielka burza
powstaa na morzu, tak e si dka falami
okrywaa, a on spa. 25 I przystpili do niego
uczniowie jego, i obudzili go, mwic:
Panie! zachowaj nas, giniemy. 26 I rzek im
Jezus: Czemu bojaliwi jestecie, maej
wiary? Wtedy wstawszy, rozkaza wiatrom i
morzu, i staa si cisza wielka. 27 A zatem
ludzie zdumieli si, mwic: Kt jest ten, e
wiatry i morze s mu posuszne?
16
UZDROWIENIE OPTANYCH
GERAZECZYKW.
28 A gdy przyby za morze do krainy
Gerazeczykw, zabiegli mu dwaj diabw
majcy, wychodzcy z grobw, bardzo
okrutni, tak e nikt nie mg przej ow
drog. 29 A oto zakrzyknli, mwic: C ci
do nas, Jezusie, Synu Boy? Przyszede tu
przed czasem mczy nas? 30 A byo
niedaleko od nich pasce si stado wielu
wieprzw. 31 Czarci za prosili go, mwic:
Jeli nas wyrzucasz std, polij nas w stado
wieprzw. 32 I rzek im: Idcie. A oni
wyszedszy, weszli w wieprze; i oto cae
stado z urwistego brzegu pdem wpado w
morze i pozdychao w wodach. 32 Pasterze
za uciekli i przyszedszy do miasta,
opowiedzieli wszystko i o owych, co mieli
diabw. 34 A oto cae miasto wyszo
naprzeciw Jezusa i ujrzawszy go, prosili, aby
odszed z ich granic.
UZDROWIENIE PARALITYKA.
1 I wstpiwszy w dk, przeprawi si i
przyszed do miasta swego. 2 A oto
przynieli mu sparaliowanego, lecego na
ou. I widzc Jezus wiar ich, rzek do
sparaliowanego: Ufaj, synu! Odpuszczaj ci
si grzechy twoje. 3 A oto niektrzy z
doktorw mwili sami w sobie: Ten bluni. 4
A widzc Jezus myli ich, rzek: Czemu
mylicie ze w sercach waszych? 5 C jest
atwiej rzec: Odpuszczaj ci si grzechy
twoje, czy, rzec: Wsta a chod? 6 ebycie
za wiedzieli, i Syn Czowieczy ma moc na
ziemi odpuszczania grzechw, wtedy rzek
do sparaliowanego: Wsta, we oe swoje,
a id do domu swego. 7 I wsta, i poszed do
domu swego. 8 Co te widzc rzesze, ulky
si i chwaliy Boga, ktry da tak moc
ludziom.
17
POWOANIE MATEUSZA.
9 A gdy Jezus szed stamtd, ujrza
czowieka, siedzcego przy cle, imieniem
Mateusz. I rzek mu: Pjd za mn. A
wstawszy poszed za nim. 10 I stao si, gdy
on siedzia u stou w domu, oto wielu
celnikw i grzesznikw przyszedszy,
siedziao u stou z Jezusem i uczniami jego.
11 A widzc to faryzeusze, mwili uczniom
jego: Czemu z celnikami i z grzesznikami je
nauczyciel
wasz?
12
Lecz
Jezus
usyszawszy, rzek: Nie potrzeba zdrowym
lekarza, ale le si majcym. 13 Idc za
uczcie si, co znaczy: "Miosierdzia chc, a
nie ofiary"; bo nie przyszedem wzywa
sprawiedliwych, ale grzesznych. 14 Wtedy
przystpili do niego uczniowie Janowi,
mwic: Czemu my i faryzeusze pocimy
czsto, a uczniowie twoi nie poszcz? 15 I
rzek im Jezus: Czy gocie weselni mog si
smuci, dopki z nimi jest oblubieniec? Ale
przyjd dni, gdy bdzie wzity od nich
oblubieniec, a wtedy bd poci. 16 Nikt
za nie przyprawia aty z surowego sukna do
starej szaty, albowiem obrywa od szaty
cao jej i przedarcie staje si gorsze. l7 Ani
nie lej modego wina w stare bukaki; bo
inaczej bukaki pkaj i wino si rozlewa i
bukaki niszczej. Ale mode wino zlewaj w
bukaki nowe, a tak jedno i drugie bywa
zachowane.
19
10
10
20
ZAPOWIADA PRZELADOWANIA.
16 Oto ja was posyam jak owce midzy
wilki, bdcie wic roztropni jak we, a
proci jak gobice. 17 Strzecie si za
ludzi; albowiem bd was wydawa przed
Rady i w synagogach swoich bd was
biczowa. 18 I do namiestnikw i do krlw
bdziecie wodzeni dla mnie na wiadectwo
im i poganom. 19 A gdy was wydadz, nie
mylcie, jak albo co bycie mwi mieli; bo
w owej godzinie bdzie wam dane, co bycie
mwili: 20 Albowiem nie wy jestecie,
ktrzy mwicie, ale Duch Ojca waszego,
ktry mwi w was. 21 Wyda za brat brata
na mier i ojciec syna, i powstan dzieci
przeciw rodzicom, i o mier ich
przyprawia bd. 22 I bdziecie w
nienawici u wszystkich dla imienia mego.
Ale kto wytrwa a do koca, ten bdzie
zbawiony. 23 A gdy was przeladowa bd
w tym miecie, uciekajcie do drugiego.
Zaprawd powiadam wam, e nie skoczycie
miast izraelskich, a przyjdzie Syn
Czowieczy.
11
11
22
6 A bogosawiony jest, ktry si ze mnie nie 6 et beatus est, qui non fuerit scandalizatus in
zgorszy.
me.
WIADCZY JAN, KTRY ZASUGUJE
NA WIAR.
7 Gdy za oni odchodzili, pocz Jezus
mwi do rzesz o Janie: Cocie wyszli na
pustyni widzie? Trzcin chwiejc si od
wiatru? 8 Ale cocie wyszli widzie?
Czowieka w mikkie szaty obleczonego?
Oto ci, co w mikkie szaty si ubieraj, w
domach krlewskich s. 9 Ale cocie wyszli
widzie? Proroka? Zaiste powiadam wam: I
wicej ni proroka. 10 Ten jest bowiem, o
ktrym napisano: "Oto ja posyam Anioa
mego przed obliczem twoim, ktry zgotuje
drog tw przed tob." 11 Zaprawd
powiadam wam: Nie powsta midzy
narodzonymi z niewiast wikszy nad Jana
Chrzciciela, lecz ktry jest mniejszy w
krlestwie niebieskim, wikszy jest, ni on.
12 A od dni Jana Chrzciciela a dotd,
krlestwo niebieskie gwat cierpi i
gwatownicy je porywaj. 13 Gdy wszyscy
prorocy i Zakon a do Jana prorokowali. 14
A jeli chcecie przyj, on jest Eliaszem,
ktry ma przyj. 15 Kto ma uszy ku
suchaniu, niechaj sucha.
16
Cui
autem
similem
stimabo
generationem istam ? Similis est pueris
sedentibus in foro : qui clamantes
coqualibus 17 dicunt : Cecinimus vobis, et
non saltastis : lamentavimus, et non
planxistis. 18 Venit enim Joannes neque
manducans, neque bibens, et dicunt :
Dmonium habet. 19 Venit Filius hominis
manducans, et bibens, et dicunt : Ecce homo
vorax, et potator vini, publicanorum et
peccatorum amicus. Et justificata est
sapientia a filiis suis.
BIADA, ZWASZCZA
ZATWARDZIAYM.
20 Wtedy pocz wymawia miastom, w 20 Tunc cpit exprobrare civitatibus, in
ktrych stao si bardzo wiele cudw jego, e quibus fact sunt plurim virtutes ejus, quia
nie czyniy pokuty. 21 Biada tobie Korozain! non egissent pnitentiam : 21 V tibi
23
A BOGOSAWIENI WIERZCY.
25 Wwczas odpowiadajc Jezus, rzek:
Wyznaj tobie, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
e te rzeczy zakry przed mdrymi i
roztropnymi, a objawie je maluczkim. 26
Tak Ojcze, poniewa tak spodobao si tobie.
27 Wszystko dane mi jest od Ojca mego. I
nikt nie zna Syna tylko Ojciec, ani Ojca nikt
nie zna, tylko Syn i ten, komu by Syn chcia
objawi. 28 Pjdcie do mnie wszyscy,
ktrzy pracujecie i jestecie obcieni, a Ja
was ochodz. 29Wemijcie jarzmo moje na
si, a uczcie si ode mnie, em jest cichy i
pokornego serca, a znajdziecie odpoczynek
duszom waszym. 30 Albowiem jarzmo moje
sodkie jest, a brzemi moje lekkie.
6. MNOCE SI SPRZECIWY
(12,1-50)
12
12
SPR O SZABAT.
1 Wwczas szed Jezus w szabat przez
zboa, a uczniowie jego bdc godni,
poczli rwa kosy i je. "Faryzeusze za
ujrzawszy, rzekli mu: Oto uczniowie twoi
czyni, czego si nie godzi czyni w szabat.
3 Lecz on im powiedzia: Nie czytalicie, co
uczyni Dawid, kiedy akn, i ci, ktrzy z
nim byli? 4 Jak wszed do domu Boego i
jad chleb pokadny, ktrego mu si nie
godzio je, ani tym, ktrzy z nim byli, tylko
25
BLUNIERCZE OBELGI
FARYZEUSZW.
22 Wtedy przywiedziono mu optanego od
diaba, lepego i niemego, i uzdrowi go tak,
i mwi i widzia. 24 I zdumieway si
wszystkie rzesze, i mwiy: Czy ten nie jest
synem Dawida? 24 Faryzeusze za
usyszawszy, rzekli: Ten nie wyrzuca
czartw, tylko przez Belzebuba, ksicia
czartowskiego. 25 Ale Jezus wiedzc myli
ich, rzek im: Wszelkie krlestwo
rozdzielone
przeciwko
sobie
bdzie
spustoszone, i wszelkie miasto albo dom
rozdzielony przeciwko sobie nie ostoi si. 26
A jeli szatan szatana wyrzuca, przeciwko
sobie jest rozdzielony; jake tedy ostoi si
krlestwo jego? 27 A jeli ja przez
Belzebuba wyrzucam czarty, synowie wasi
przez kogo wyrzucaj? Dlatego oni bd
sdziami waszymi. 28 Lecz jeli ja Duchem
Boym wyrzucam czarty, wic przyszo do
was krlestwo Boe. 29 Albo jak moe kto
wej do domu mocarza i sprzt jego
zagrabi, jeliby pierwej nie zwiza
mocarza, i wtedy dopiero dom jego ograbi?
30 Kto nie jest ze mn, przeciwko mnie jest,
a kto nie gromadzi ze mn, rozprasza.
27
13
13
PRZYPOWIE O SIEWCY.
1 Owego dnia wyszedszy Jezus z domu,
siedzia nad morzem. 2 I zebray si przy nim
rzesze wielkie tak, e wstpiwszy do odzi,
siedzia, a caa rzesza staa na brzegu. 3 I
powiedzia im wiele w przypowieciach,
mwic: Oto szed sia, ktry sieje. 4 A gdy
sia, niektre pady obok drogi, i przyleciay
ptaki niebieskie, i wydziobay je. 5 Inne za
pady na opoczyste, gdzie nie miay wiele
zlemi,i wnet wzeszy, bo nie miay gbokiej
ziemi. 6 A gdy soce wzeszo, zwidy i e
nie miay korzenia, uschy. 7 Inne za pady
midzy ciernie, a ciernie wyrosy i zadusiy
je. 8 A inne pady na ziemi dobr i day
owoc: jedno setny, drugie szedziesity, a
inne trzydziesty. 9 Kto ma uszy ku suchaniu,
niechaj sucha.
PRZYPOWIE O KKOLU.
24 Inn przypowie przedoy im, mwic:
Podobne
jest
krlestwo
niebieskie
czowiekowi, ktry posia dobre nasienie na
roli swojej. 25 Gdy za ludzie spali,
przyszed nieprzyjaciel jego i nasia kkolu
midzy pszenic, i odszed. 26 A gdy urosa
trawa i owoc uczynia, wtedy pokaza si i
kkol. 27 Przystpiwszy za sudzy
gospodarza, rzekli mu: Panie, czye nie
posia dobrego nasienia na roli swojej? Skd
wic ma kkol? 26 I rzek im: Nieprzyjazny
czowiek to uczyni. A sudzy rzekli mu:
Chcesz, pjdziemy i zbierzemy go? 29 I
rzek: Nie, bycie przypadkiem zbierajc
kkol, nie wykorzenili razem z nim i
pszenicy. 30 Dopucie obojgu r a do
niwa, a czasu niwa powiem ecom:,
30
31
14
14
ZAMORDOWANIE JANA
CHRZCICIELA.
l Wwczas usysza Herod tetrarcha wie o
Jezusie, 2 i rzek sugom swoim: Ten ci jest
Jan Chrzciciel; on to zmartwychwsta, i
dlatego cuda dziej si przeze. 3 Albowiem
Herod pojma by Jana, i zwiza go, i
wsadzi do wizienia z powodu Herodiady,
ony brata swego. 4 Mwi mu bowiem Jan:
Tobie nie wolno jej mie. 5 A chcc go
zabi, ba si ludu; albowiem mieli go za
proroka. 6 W dzie za urodzin Heroda
taczya crka Herodiady w porodku, i
spodobaa si Herodowi. 7 Dlatego pod
przysig obieca jej da, czegokolwiek by
zadaa od niego. 8 A ona podmwiona
przez matk sw, rzeka: Daj mi tu na misie
gow Jana Chrzciciela. 9 I zasmuci si krl,
lecz dla przysigi i tych, ktrzy po spou
siedzieli, kaza da. 10 A posawszy, ci
Jana w wizieniu. 11 I przyniesiono gow
jego na misie, i oddano dziewczynie, i
odniosa matce swojej. 12 A przybywszy
uczniowie jego, wzili ciao jego i pogrzebali
je, a przyszedszy, opowiedzieli Jezusowi.
15
15
j, bo woa za nami. 24 On za
odpowiadajc, rzek: Nie jestem posany
tylko do owiec domu izraelskiego, ktre
zginy. 25 A ona przysza, i pokonia mu
si, mwic: Panie, ratuj mnie! 26 On za
odpowiadajc, rzek: Nie dobra jest zabiera
chleb dzieciom, a rzuca psom. 27 Lecz ona
rzeka: I owszem, Panie; bo i szczenita
jedz z odrobin, ktre spadaj ze stou panw
ich. 28 Wtedy odpowiadajc Jezus, rzek jej:
O niewiasto! wielka jest wiara twoja, niechaj
ci si stanie, jak chcesz. I uzdrowiona jest
crka jej od owej godziny.
35
16
16
O KWASIE FARYZEUSZW I
SADUCEUSZW.
1 A przystpili do niego faryzeusze i
saduceusze, kuszc, i prosili go, aby im
ukaza znak z nieba. 2 A on odpowiadajc,
rzek im: Gdy wieczr nadejdzie, mwicie:
Bdzie pogoda, bo si niebo czerwieni. 3 A
rano: Dzi niepogoda, bo czerwieni si
smutne niebo. 4 Wygld wic nieba umiecie
osdzi, znamion za czasw nie moecie?
Plemi ze i cudzoone znaku szuka, a znak
nie bdzie mu dany, tylko znak Jonasza
proroka. I opuciwszy ich, odszed. 5 A gdy
przeprawili si uczniowie jego za morze,
zapomnieli wzi chleba. 6 I on im rzek:
Baczcie, a strzecie si kwasu faryzeuszw i
saduceuszw. 7 Lecz oni myleli sami w
sobie, mwic: emy nie wzili chleba. 8
Jezus za wiedzc, rzek: C mylicie
midzy sob, maej wiary, e chleba nie
macie? 9 Jeszcze nie rozumiecie, ani nie
pamitacie piciu chlebw na pi tysicy
ludzi, i wielecie koszw wzili? l0 Ani
siedmiu chlebw na cztery tysice ludzi, i
wielecie koszw wzili? 11 Czemu nie
rozumiecie, e wam mwiem nie o chlebie:
Strzecie si kwasu faryzeuszw i
saduceuszw? 12 Wtedy zrozumieli, e nie
mwi, aby si strzegli kwasu chlebowego,
ale nauki faryzeuszw i saduceuszw.
PRZEPOWIEDNIA MKI.
21 Odtd pocz Jezus wykazywa uczniom
swoim, i potrzeba, aby szed do Jeruzalem, i
wiele wycierpia od starszych i od doktorw i
od przedniejszych kapanw, i by zabity, i
trzeciego dnia zmartwychwsta. 22 I
wziwszy go Piotr, pocz go karci,
mwic: Boe ci uchowaj, Panie! Nie
przyjdzie to na ciebie. 22 A on obrciwszy
si, rzek Piotrowi: Id za mn, szatanie!
Jeste mi zgorszeniem, bo nie rozumiesz, co
jest Boego, ale co jest ludzkiego.
17
17
PRZEMIENIENIE PASKIE.
1 A po szeciu dniach wzi Jezus Piotra i
Jakuba i Jana, brata jego, i wyprowadzi ich
na gr wysok osobno. 2 I przemieni si
przed nimi. A oblicze jego rozjaniao jak
PRZYJCIU ELIASZA.
9 Gdy Oni zstpowali z gry, przykaza im
Jezus, mwic: Nikomu nie mwcie o
widzeniu,
a
Syn
Czowieczy
zmartwychwstanie. 10 I pytali go uczniowie,
mwic: C wic powiadaj doktorowie
zakonni, e Eliasz ma pierwej przyj? 11 A
on odpowiadajc, rzek im: Eliasz wprawdzie
przyjdzie, i naprawi wszystko. 12 Wszake
wam powiadam, e Eliasz ju przyszed, a
nie poznali go, ale uczynili z nim cokolwiek
chcieli. Tak te i Syn Czowieczy bdzie od
nich cierpia. 13 Wtedy zrozumieli
uczniowie, e im mwi o Janie Chrzcicielu.
UZDROWIENIE LUNATYKA.
14 A gdy przyszed do rzeszy, przystpi do
niego czowiek i upadszy przed nim na
kolana, rzek: Panie! zmiuj si nad synem
moim, bo jest lunatykiem i le si ma; bo
czsto wpada w ogie, a czsto w wod. 15 I
przywiodem go do uczniw twoich, a nie
mogli go uzdrowi. 16 Jezus za
odpowiadajc, rzek: O plemi niewierne i
przewrotne! Dopki bd z wami? Dokde
bd was cierpia? Przyniecie go tu do mnie.
17 I zgromi go Jezus, a wyszed od niego
czart, i uzdrowiony zosta chopiec w owej
godzinie. 18 Wtedy przystpili uczniowie do
Jezusa na osobnoci i rzekli: Czemu my nie
moglimy go wyrzuci? 19 Rzek im Jezus:
DANINA NA WITYNI.
23 A gdy przyszli do Kafarnaum, przystpili
do Piotra, ktrzy pobierali dydrachmy, i
rzekli mu: Mistrz wasz nie paci dydrachm?
24 Rzek: I owszem. A gdy wszed do domu,
uprzedzi go Jezus, mwic: Co ci si zda,
Szymonie? Krlowie ziemscy od kogo bior
podatek albo czynsz, od synw swoich, czyli
od obcych? 25 A on rzek: Od obcych. Rzek
mu Jezus: A wic wolni s synowie. 26 Ale
e bymy ich nie zgorszyli, id do morza, i
zarzu wdk, a t ryb, ktra najpierw
wyjdzie, we, a otworzywszy pyszczek jej,
znajdziesz stater; ten wziwszy, daj im za
mnie i za siebie.
18
18
ZGUBIONA OWCA.
12 Co Wam Si zdaje? Gdyby kto mia sto
owiec, a zabdziaby jedna z nich, czy nie
opuszcza dziewidziesiciu dziewiciu na
grach, i nie idzie szuka tej, ktra
zabdzia? 13 A jeli mu si uda znale,
zaprawd powiadam wam, e si z niej
wicej weseli, ni z dziewidziesiciu
dziewiciu tych, ktre nie zbdziy. 14 Tak
te nie jest wol Ojca waszego, ktry jest w
niebiosach, aby zgin jeden z tych maych.
UPOMNIENIE BRATERSKIE.
15 Jeliby za zgrzeszy przeciw tobie brat
twj, id, a upomnij go wobec siebie i jego
samego; jeli ci usucha, pozyskasz brata
twego. 16 Ale jeli ci nie usucha, we z
sob jeszcze jednego albo dwch, aby na
zeznaniu dwch albo trzech wiadkw
opieraa si wszelka sprawa. 17 A jeliby ich
nie usucha, powiedz Kocioowi; a jeliby i
NIEMIOSIERNY SUGA-DUNIK.
23 Dlatego podobne jest krlestwo niebieskie
czowiekowi krlowi, ktry chcia rozlicza
si ze sugami swoimi. 24 A gdy si pocz
rozlicza, przywiedziono mu jednego, ktry
by mu winien dziesi tysicy talentw. 25
Gdy za nie mia skd odda, kaza go pan
jego, sprzeda i on jego i dzieci i wszystko,
co mia, i odda. 26 A upadszy suga w,
prosi go mwic: Miej cierpliwo nade
mn, a wszystko ci oddam. 27 Pan za
zlitowawszy si nad owym sug, wypuci
go i dug mu darowa. 28 Lecz suga w
wyszedszy, znalaz jednego z towarzyszw
swoich, ktry by mu winien sto denarw; i
ujwszy, dusi go, mwic: Oddaj co
winien. 29 A upadszy towarzysz jego, prosi
go, mwic: Miej cierpliwo nade mn, a
wszystko ci oddam. 30 On za nie chcia, ale
poszed i wsadzi go do wizienia, aby
odda dug. 31 Towarzysze za jego widzc,
co si dziao, zasmucili si bardzo, i przyszli,
i opowiedzieli panu swemu wszystko, co si
byo stao. 32 Wtedy zawoa go pan jego i
rzek mu: Sugo niegodziwy! Cay dug
odpuciem ci, gdy mnie prosie! 33 Czy
wic i ty nie powiniene by zmiowa si
nad towarzyszem twoim, jak i ja zmiowaem
si nad tob? 34 I rozgniewawszy si pan
jego, poda go katom, aby odda wszystek
19
19
NAUKA O MAESTWIE I
CZYSTOCI.
3 I przyszli do niego faryzeusze, kuszc go i
mwic: Czy godzi si czowiekowi opuci
on swoj z jakiejkolwiek przyczyny? 4 A
on odpowiadajc rzek im: Nie czytalicie, e
ten ktry stworzy czowieka na pocztku,
"mczyzn i niewiast stworzy ich?" I
rzek: 5 "Dlatego opuci czowiek ojca i
matk, i zczy si z on swoj, i bd
dwoje w jednym ciele." 6 A tak ju nie s
dwoje, ale jedno ciao. Co wic Bg zczy,
czowiek niech nie rozcza. 7 Rzekli mu:
Czemu wic Mojesz kaza da list
rozwodowy i odprawi? 8 Rzek im: Mojesz
dla twardoci serca waszego pozwoli wam
opuszcza ony wasze, lecz od pocztku nie
byo tak. 9 A powiadam wam: I ktokolwiek
opuciby on swoj, oprcz dla porubstwa,
a pojby inn, cudzooy; a kto by
opuszczon poj, cudzooy. 10 Rzekli mu
uczniowie jego: Jeli tak si ma sprawa
mczyzny z on, niepoyteczno si eni.
11 A on im rzek: Nie wszyscy pojmuj to
sowo, ale ci, ktrym jest dane. 12 Albowiem
s rzezacy, ktrzy z ywota matki tak si
narodzili, i s rzezacy, ktrych ludzie
uczynili, i s rzezacy, ktrzy si sami
otrzebili dla krlestwa niebieskiego. Kto
moe poj, niechaj pojmuje.
BOGOSAWI DZIECIOM.
13 Wtedy mu przyniesiono dziatki, aby
woy na nie rce i modli si, a uczniowie
ajali ich. 14 Lecz Jezus rzek im: Dopucie
dziatki i nie zabraniajcie im przychodzi do
mnie; albowiem takich jest krlestwo
niebieskie. 15 A gdy woy na nie rce,
odszed stamtd.
BOGATY MODZIENIEC.
16 A Oto jeden przystpiwszy, rzek mu:
Nauczycielu dobry! Co dobrego mam czyni,
abym mia ycie wieczne? 17 A on mu rzek:
Co mnie pytasz o dobro? Jeden jest dobry,
Bg. Jeli za chcesz wej do ycia, chowaj
przykazania. 18 Rzecze mu: Ktre? Jezus za
rzek: "Nie bdziesz zabija, nie bdziesz
cudzooy; nie bdziesz czyni kradziey,
nie bdziesz mwi faszywego wiadectwa.
19 Czcij ojca twego i matk twoj: a
bdziesz miowa bliniego twego, jako
samego siebie." 20 Rzek mu modzieniec:
Wszystkiego tego strzegem od modoci
mojej, czeg mi jeszcze nie dostaje? 21
Rzek mu Jezus: Jeli chcesz by
doskonaym, id, sprzedaj co masz, i daj
ubogim, a bdziesz mia skarb w niebie; i
przyjd, pjd za mn. 22 Gdy za
modzieniec usysza to sowo, odszed
smutny; albowiem mia majtnoci wiele.
NIEBEZPIECZESTWO BOGACTW.
23 Jezus za rzek uczniom swoim:
Zaprawd powiadam wam, i bogaty trudno
wejdzie do krlestwa niebieskiego. 24 I po
wtre powiadam wam: atwiej jest
wielbdowi przej przez ucho igielne, ni
bogatemu wej do krlestwa niebieskiego.
25 Uczniowie za usyszawszy to, dziwili si
bardzo, mwic: Kt tedy moe by
zbawiony? 26 Lecz Jezus spojrzawszy, rzek
im: U ludzi to niemoliwe, ale u Boga
wszystko jest moliwe.
43
NAGRODA UBSTWA.
27 Wtedy Piotr odpowiadajc, rzek mu: Oto
my opucilimy wszystko, i poszlimy za
tob; c my wic mie bdziemy? 28 Jezus
za rzek im: Zaprawd powiadam wam: I
wy, ktrzycie poszli za mn, w odrodzeniu,
gdy Syn Czowieczy usidzie na stolicy
majestatu swego, bdziecie i wy siedzie na
dwunastu stolicach, sdzc dwanacie
pokole izraelskich. 29 I wszelki, ktry by
opuci dom, albo braci, albo siostry, albo
ojca, albo matk, albo on, albo synw, albo
rol dla imienia mego, stokro tyle wemie, i
ycie wieczne otrzyma. 30 Wielu za
pierwszych bdzie ostatnimi, a ostatnich
pierwszymi.
20
20
PRZYPOWIE O ROBOTNIKACH W
WINNICY.
1 Podobne jest krlestwo niebieskie
czowiekowi gospodarzowi, ktry wyszed
bardzo rano najmowa robotnikw do
winnicy swojej. 2 A zawarszy umow z
robotnikami po denarze za dzie, posa ich
do winnicy swojej. 3 I wyszedszy okoo
trzeciej godziny, ujrza innych stojcych na
rynku, prnujcych. 4 I rzek im: Idcie i
wy do winnicy mojej, a co bdzie
sprawiedliwe, dam wam. 5 A oni poszli. I
znowu wyszed okoo szstej i dziewitej
godziny, i tak samo uczyni. 6 Okoo za
jedenastej wyszed i znalaz innych
stojcych, i rzek im: Co tu stoicie cay dzie
prnujc? 7 Rzekli mu: Bo nas nikt nie
naj. Rzek im: Idcie i wy do winnicy
mojej. 8 Lecz gdy wieczr nadszed, rzek
pan winnicy rzdcy swemu: Zawoaj
robotnikw i oddaj im zapat, poczwszy od
ostatnich a do pierwszych. 9 Gdy wic
przystpili ci, ktrzy okoo jedenastej
godziny przyszli, wzili po denarze. 10 A
przyszedszy i pierwsi, mniemali, e wicej
otrzymaj, ale wzili i oni po denarze. 11 A
wziwszy, szemrali przeciw gospodarzowi,
12 mwic: Ci ostatni jedn godzin
pracowali, a uczynie ich rwnymi nam,
45
28 jak Syn Czowieczy nie przyszed, aby mu 28 Sicut Filius hominis non venit ministrari,
suono, ale aby suy i da dusz sw na sed ministrare, et dare animam suam
okup za wielu.
redemptionem pro multis.
LEPI W JERYCHO.
29 A gdy oni wychodzili z Jerycha, sza za
nim rzesza wielka. 30 I oto dwaj lepi
siedzcy przy drodze usyszeli, e Jezus
przechodzi i zawoali, mwic: Panie, zmiuj
si nad nami, synu Dawidw! 31 Lecz rzesza
ajaa ich, aby milczeli. Ale oni bardziej
woali, mwic: Panie, zmiuj si nad nami,
synu Dawidw! 32 I stan Jezus, i zawoa
ich, i rzek: Co chcecie, abym wam uczyni?
33 Rzekli mu: Panie, aby otworzone zostay
oczy nasze! 34 Jezus za zlitowawszy si
nad nimi, dotkn oczu ich, a natychmiast
przejrzeli i poszli za nim.
21
21
WJAZD TRIUMFALNY.
1 A gdy si przybliali ku Jerozolimiei
przyszli do Betfage, do gry Oliwnej, wtedy
Jezus posa dwu uczniw, 2 mwic im:
Idcie do miasteczka, ktre jest przed wami,
a natychmiast znajdziecie olic uwizan i
ol z ni; odwicie i przywiedcie mi. 3 A
jeliby wam kto co rzek, powiedzcie, i Pan
ich potrzebuje; a zaraz je puci. 4 A to
wszystko stao si, aby si wypenio, co byo
powiedziane przez Proroka mwicego: 5
"Powiedzcie crce Syjoskiej: Oto krl twj
idzie ku tobie cichy, siedzc na olicy i na
olciu, synu podjarzemnej." 6 Uczniowie
za przyszedszy uczynili, jak im rozkaza
Jezus. 7 I przywiedli olic i ol, i woyli
na nie szaty swoje, a jego wsadzili na nie. 8
A rzesza bardzo wielka saa szaty swoje na
drodze, a drudzy obcinali gazki z drzew i
na drodze sali. 9 Rzesze za, ktre szy
naprzd i ktre szy z tyu, woay, mwic:
Hosanna
synowi
Dawidowemu!
Bogosawiony, ktry przychodzi w imi
Paskie. Hosanna na wysokociach! 10 A
gdy wjecha do Jerozolmy, poruszyo si
cae miasto, mwic: Kim jest ten? 11 Lud intrasset Jerosolymam, commota est universa
za mwi: Ten jest Jezus, prorok z Nazaretu civitas, dicens : Quis est hic ? 11 Populi
galilejskiego.
autem dicebant : Hic est Jesus propheta a
Nazareth Galil.
WYRZUCA KUPCZCYCH Z
WITYNI.
12 I wszed Jezus do wityni Boej i
wyrzuca wszystkich sprzedajcych i
kupujcych w wityni, a stoy bankierw i
awki sprzedajcych gobie poprzewraca.
13 I rzek im: Napisane jest: "Dom mj
domem modlitwy zwany bdzie, a wycie go
uczynili jaskini zbjcw." 14 I przystpili
do niego lepi i chromi w wityni, i
uzdrowi ich. 15 Widzc za przedniejsi
kapani i doktorowie dziwy, ktre czyni, i
dzieci woajce w wityni i mwice:
Hosanna synowi Dawidowemu - rozgniewali
si 16 i rzekli mu: Syszysz, co ci mwi? A
Jezus rzek im: I owszem. Nie czytalicie
nigdy: "z ust niemowlt i sscych doskona
uczynie chwa?" 17 A opuciwszy ich,
wyszed poza miasto do Betanii i tam zosta.
PRZEKLINA FIG.
18 Rano za wracajc do miasta, uczu gd.
19 A ujrzawszy jedno figowe drzewo przy
drodze, przyszed do niego i nie znalaz na
nim nic prcz samych lici, i rzek mu:
Niechaj si nigdy z ciebie owoc nie rodzi na
wieki. I uscha zaraz figa. 20 A ujrzawszy
uczniowie, zdziwili si, mwic: Jake
natychmiast
uscha.
21
Jezus
za
odpowiadajc,
rzek
im:
Zaprawd
powiadam wam, jelibycie mieli wiar, a nie
wtpilibycie, nie tylko z figowym drzewem
uczynicie, ale te gdybycie tej grze rzekli:
Podnie si a rzu si w morze, stanie si. 22
I wszystko otrzymacie, o co bycie wierzc,
prosili w modlitwie.
UTARCZKI Z FARYZEUSZAMI.
23 A gdy przyszed do wityni, przystpili
do niego, gdy uczy, przedniejsi kapani i
starsi ludu, mwic: Jak moc to czynisz i
kto ci da t wadz? 24 Odpowiadajc Jezus,
22
22
GODY KRLEWSKIE.
1 I Odpowiadajc Jezus, przemwi do nich
znowu w przypowieciach, mwic: 2
Podobne stao si krlestwo niebieskie
pewnemu krlowi, ktry sprawi gody
maeskie synowi swemu. 3 I posa sug
swoich wzywa zaproszonych na gody, ale
nie chcieli przyj. 4 Znowu posa innych
sug, mwic: Powiedzcie zaproszonym: Oto
obiad mj nagotowaem, woy moje i karmne
zwierzta s pobite, i wszystko gotowe;
pjdcie na gody. 5 Ale oni zaniedbali i
odeszli, jeden do swej wsi, a drugi do
kupiectwa swego. 6 Reszta za chwycia
sugi jego i zelywo im uczyniwszy, zabia.
7 Krl za usyszawszy, rozgniewa si i
posawszy wojska swe, wytraci owych
mobjcw i miasto ich spali. 8 Wtedy
rzek suebnikom swoim: Gody wprawdzie
s gotowe, lecz zaproszeni nie byli godni. 9
A przeto idcie na rozstajne drogi i
kogokolwiek znajdziecie, wezwijcie na gody.
10 I wyszedszy sudzy jego na drogi, zebrali
wszystkich, ktrych znaleli, zych i
dobrych, i napeniy si gody siedzcymi. 11
O ZMARTWYCHWSTANIU.
23 Tego samego dnia przyszli do niego
saduceusze, ktrzy powiadaj, e nie ma
zmartwychwstania, i pytali, go, 24 mwic:
Nauczycielu! Mojesz rzek: "Jeliby kto
umar, nie majc syna, niech brat jego pojmie
on jego i wzbudzi potomstwo bratu
swemu." 25 Byo za siedmiu braci u nas i
pierwszy oeniwszy si umar, a nie majc
potomstwa, zostawi on swoj bratu
swemu. 26 Podobnie drugi i trzeci a do
sidmego. 27 A na ostatek po wszystkich
umara i ona. 28 W zmartwychwstaniu wic
ktrego z siedmiu bdzie on, bo j mieli
wszyscy? 29 Jezus za odpowiadajc, rzek
im: Bdzicie, nie rozumiejc Pism ani mocy
Boej. 30 Albowiem w zmartwychwstaniu
ani nie bd si eni, ani za m wychodzi;
23
23
OMIOKROTNE BIADA NA
OBUDNIKW.
13 A biada wam, doktorowie i faryzeusze
obudnicy,
e
zamykacie
krlestwo
niebieskie przed ludmi! Sami bowiem nie
wchodzicie, ani wchodzcym wej nie
pozwalacie. 14 Biada wam, doktorowie i
faryzeusze obudnicy, e objadacie domy
wdw, dugie modlitwy czynic! Dlatego
ciszy wyrok was spotka. 15 Biada wam,
doktorowie i faryzeusze obudnicy, e
objedacie morza i ldy, aby uczyni
jednego prozelit, a gdy si stanie, czynicie
go synem pieka dwakro wicej, ni sami
jestecie! 16 Biada wam, wodzowie lepi,
ktrzy mwicie: Ktokolwiek by przysig na
wityni, nic to; ale kto by przysig na
zoto wityni, winien dotrzyma. 17 Gupi i
lepi! C bowiem jest wiksze: zoto, czy
witynia, ktra powica zoto? 18 A
ktokolwiek by przysig na otarz, nic to, lecz
kto by przysig na dar, ktry jest na nim,
winien dotrzyma. 19 lepi! C bowiem
jest wiksze: dar, czy otarz, ktry dar
powica? 20 Kto wic przysiga na otarz,
przysiga na niego i na wszystko, co na nim
jest. 21 A ktokolwiek by przysiga na
wityni, przysiga na ni i na tego, ktry w
niej mieszka. 22 I kto przysiga na niebo,
53
AL NAD JEROZOLIM.
37 Jeruzalem, Jeruzalem, ktre zabijasz
prorokw i kamienujesz tych, ktrzy do
ciebie s posani; ile razy chciaem
zgromadzi dzieci twoje, jako kokosz
zgromadza kurczta swoje pod skrzyda, a
nie chciao? 38 Oto wam zostanie dom wasz
pusty. 39 Albowiem powiadam wam: Nie
ujrzycie mnie odtd, a rzeczecie:
"Bogosawiony, ktry przychodzi w imi
Paskie."
24
24
KONIEC WIATA.
29 A natychmiast po utrapieniu owych dni
soce si zami i ksiyc nie da wiatoci
swojej, a gwiazdy bd spada z nieba i
moce niebieskie poruszone bd. 30 A
naonczas ukae si znak Syna Czowieczego
na niebie, i wtedy bd narzeka wszystkie
pokolenia ziemi, i ujrz Syna Czowieczego,
przychodzcego w obokach niebieskich z
moc wielk i majestatem. 31 I pole
aniow swoich z trb i gosem wielkim, i
zgromadz wybranych jego ze czterech
wiatrw, od szczytw niebios a do kracw
ich. 32 A od figowego drzewa uczcie si
podobiestwa: Gdy ju ga jego staje si
mikk i licie wypuszcza, wiecie, e blisko
jest lato. 33 Tak te i wy, gdy ujrzycie to
POTRZEBA CZUJNOCI.
37 A jak za dni Noego, tak bdzie i
przyjcie Syna Czowieczego. 38 Albowiem
jak we dni przed potopem jedli i pili, enili
si i za m wydawali, a do owego dnia,
ktrego Noe wszed do korabia, 39 i nie
poznali, a przyszed potop i zabra
wszystkich, tak bdzie i przyjcie Syna
Czowieczego. 40 tedy bd dwaj na roli;
jeden bdzie wzity, a drugi zostawiony. 41
Dwie mielce w mynie: jedna bdzie wzita,
a druga zostawiona. 42 Czuwajcie wic;
albowiem nie wiecie, ktrej godziny Pan
wasz przyjdzie. 43 To za wiedzcie, e
gdyby wiedzia gospodarz, ktrej godziny
zodziej przyjdzie, czuwaby, a nie
pozwoliby wama si do domu swego. 44
Przeto i wy bdcie gotowi, bo o godzinie,
ktrej nie wiecie, Syn Czowieczy przyjdzie.
45 Kto mniemasz jest sug wiernym i
roztropnym, ktrego pan jego postanowi nad
czeladzi swoj, aby im da ywno czasu
swego? 46 Bogosawiony w suga, ktrego,
gdy przyjdzie pan jego, znajdzie tak
czynicego. 47 Zaprawd powiadam wam, e
postanowi go nad wszystkimi dobrami
swoimi. 48 Ale jeliby w zy suga rzek w
sercu swoim: Ociga si pan mj z
przyjciem, 49 i poczby bi towarzyszw
swoich, a jadaby i pija z pijanicami, 50
przyjdzie pan sugi owego w dzie, ktrego
si nie spodziewa i o godzinie, ktrej nie
wie; 51 i odczy go, a czstk jego pooy z
obudnikami. Tam bdzie pacz i zgrzytanie
zbw.
56
25
25
PRZYPOWIE O TALENTACH.
14 A1bowiem jak czowiek odjedajc w
podr, wezwa sugi swoje i powierzy im
majtnoci swoje; 15 i da jednemu pi
talentw, drugiemu za dwa, a trzeciemu
jeden, kademu wedug jego zdolnoci, i
zaraz odjecha. 16 A odszedszy ten, co by
wzi pi talentw, robi nimi i zyska
drugie pi. 17 Take i ten, ktry by wzi
dwa, zyska drugie dwa. 18 Lecz ten, ktry
by wzi jeden, odszedszy, wykopa ziemi
i ukry pienidze pana swego. 19 A po
niemaym czasie wrci si pan owych sug i
pocz rozlicza si z nimi. 20 I
przystpiwszy ten, co by otrzyma pi
talentw, przynis drugie pi talentw,
mwic: Panie! Dae mi pi talentw, otom
SD OSTATECZNY.
31 Gdy za Syn Czowieczy przyjdzie w
majestacie swoim i wszyscy anioowie z nim,
wtedy usidzie na stolicy majestatu swego.
32 I zgromadz si przed nim wszystkie
narody, i odczy jednych od drugich, jak
pasterz odcza owce od kozw. 33 I
postawi owce po prawicy swojej, a kozy po
lewicy. 34 Wtedy rzecze Krl tym, ktrzy
bd
po
prawicy
jego:
Pjdcie,
bogosawieni Ojca mego, posidcie
krlestwo, zgotowane wam od zaoenia
wiata. 35 Albowiem aknem, a dalicie mi
je: pragnem, a napoilicie mnie; byem
gociem, a przyjlicie mnie; 36 nagim, a
przyodzialicie
mnie;
chorym,
a
nawiedzilicie mnie; byem w wizieniu; a
przyszlicie do mnie. 37 Wtedy mu
odpowiedz sprawiedliwi, mwic: Panie,
26
26
ludem.
UCZTA W BETANII.
6 Gdy Za Jezus by w Betanii, w domu
Szymona trdowatego, 7 przystpia do niego
niewiasta, majc soik alabastrowy drogiego
olejku, i wylaa na gow jego, gdy u stou
siedzia. 8 A widzc uczniowie, oburzyli si,
mwic: Na c ta strata? 9 Albowiem
mona byo to drogo sprzeda i rozda
ubogim. 10 Jezus za wiedzc, rzek im:
Czemu sprawiacie przykro tej niewiecie?
Dobry bowiem uczynek wzgldem mnie
spenia. 11 Albowiem ubogich zawsze
macie pomidzy sob, ale mnie nie zawsze
macie. 12 Gdy ta wylawszy ten olejek na
ciao moje, uczynia to na pogrzeb mj. 13
Zaprawd mwi wam: Gdziekolwiek bdzie
opowiadana ta ewangelia po caym wiecie,
bdzie opowiadane na jej pamitk i to, co
ona uczynia.
ZDRADA JUDASZA.
14 Wtedy odszed jeden z dwunastu, ktrego
zwano
Judaszem
Iszkariot,
do
przedniejszych kapanw, 15 i rzek im: Co
mi chcecie da, a ja go wam wydam? Oni za
naznaczyli mu trzydzieci srebrnikw. 16 I
odtd szuka sposobnej pory, aby go wyda.
17 W pierwszy tedy dzie Przanikw
przystpili do Jezusa uczniowie, mwic:
Gdzie chcesz, abymy ci przygotowali
spoycie Paschy? 18 A Jezus rzek: Idcie do
miasta, do pewnego czowieka, i powiedzcie
mu: Mistrz mwi: Czas mj jest bliski, u
ciebie urzdzam Pasch z uczniami moimi.
19 I uczynili uczniowie, jak im rozkaza
Jezus, i przygotowali Pasch. 20 Gdy za
nadszed wieczr, zasiad do stou z
dwunastu uczniami swoimi. 21 A gdy oni
jedli, rzek: Zaprawd, powiadam wam, e
jeden z was mnie wyda. 22 I zasmuciwszy
si bardzo poczli kady z osobna mwi:
Czy to ja, Panie? 23 Lecz on odpowiadajc,
rzek: Ktry macza ze mn rk w misie, ten
mnie wyda. 24 Wprawdzie Syn Czowieczy
idzie, jak o nim napisano; ale biada temu
czowiekowi, przez ktrego Syn Czowieczy
bdzie wydany. Lepiej by mu byo, gdyby si
POJMANIE JEZUSA.
47 A gdy on jeszcze mwi, oto Judasz, jeden
z dwunastu przyszed, a z nim wielka zgraja
z mieczami i kijami, posana od
przedniejszych kapanw i starszych ludu. 48
Ten za, co go wyda, da im znak, mwic:
Kogokolwiek pocauj, on to jest, chwytajcie
go. 49 I natychmiast przystpiwszy do
Jezusa, rzek: Bd pozdrowion, Rabbi! I
pocaowa go. 50 A Jezus rzek mu:
Przyjacielu, po co przyszed? Wtedy
przystpili, i rzucili si na Jezusa, i pojmali
go. 51 A oto jeden z tych, ktrzy byli z
Jezusem, wycignwszy rk, doby miecza
swego, a uderzywszy sug arcykapana,
uci ucho jego. 52 Wtedy rzek mu Jezus:
Obr miecz swj na miejsce jego; albowiem
wszyscy, ktrzy miecz bior, mieczem
pogin. 53 Czy mylisz, e nie mgbym
poprosi Ojca mego, a wystawiby mi teraz
wicej ni dwanacie hufcw anielskich? 54
Jake wic wypeni si Pisma, e si tak
sta musi? 55 Owej godziny rzek Jezus do
tuszczy: Wyszlicie jako na zbjc z
mieczami i z kijami, pojma mnie.
Codziennie siedziaem u was, uczc w
wityni i nie pojmalicie mnie.
62
ZAPARCIE SI PIOTRA.
69 A Piotr siedzia zewntrz na dziedzicu. I
przystpia do niego jedna suca, mwic: I
ty by z Jezusem galilejskirn. 70 Lecz on
zapar si przed wszystkimi, mwic: Nie
wiem, co mwisz. 71 Gdy za wychodzi do
bramy, ujrzaa go druga suca, i rzeka tym,
co tam byli: I ten by z Jezusem
27
27
U PIATA.
1 Gdy za nadszed ranek, zebrali si na
narad wszyscy przedniejsi kapani i starsi
ludu przeciw Jezusowi, aby go na mier
wyda. 2 I zwizawszy, przywiedli go, i
wydali namiestnikowi Poncjuszowi Piatowi.
ROZPACZ JUDASZA.
3 Wtedy ujrzawszy Judasz, ktry go wyda,
e zosta skazany, alem zdjty, odnis
trzydzieci
srebrnikw
przedniejszym
kapanom
i
starszym,
4
mwic:
Zgrzeszyem, wydajc krew sprawiedliwego.
Lecz oni rzekli: Co nam do tego? Ty patrz
siebie. 5 I porzuciwszy srebrniki w wityni,
odszed; a poszedszy, powiesi si. 6 A
przedniejsi kapani wziwszy srebrniki,
mwili: Nie godzi si ich ka do skarbony,
bo s zapat krwi. 7 I naradziwszy si, kupili
za nie rol garncarzow na pogrzeb
pielgrzymw. 8 Dlatego rola ta nazwana jest
Haceldama, to jest Rola Krwi, a do dnia
dzisiejszego. 9 Wtedy si wypenio, co byo
powiedziane przez Jeremiasza proroka,
mwicego: "I wzili trzydzieci srebrnikw,
zapat oszacowanego, ktrego oszacowali
synowie Izraela. 10 I dali je na rol
garncarzow, jako mi postanowi Pan."
SKAZANY NA MIER I
UBICZOWANY.
24 Piat za widzc, e nic nie osiga, lecz
zamieszanie wiksze powstaje, wziwszy
wod, umy rce przed posplstwem,
mwic: Nie winienem ja krwi tego
sprawiedliwego; wy si patrzcie! 25 A
odpowiadajc wszystek lud, rzek: Krew jego
na nas i na syny nasze. 26 Wtedy wypuci
im Barabasza, a Jezusa ubiczowanego wyda
im, aby by ukrzyowany. 27 Wtedy
onierze namiestnika wziwszy Jezusa do
pretorium, zebrali do niego ca rot; 28 a
rozebrawszy go, woyli na paszcz
szkaratny. 29 I upltszy koron z ciernia,
woyli na gow jego i trzcin w prawic
jego. A klkajc przed nim, naigrawali si z
niego, mwic: Bd pozdrowiony, Krlu
ydowski! 30 I plujc na, brali trzcin, i bili
JEZUS UMIERA.
45 A od szstej godziny nastaa ciemno na
caej ziemi, a do dziewitej godziny. 46 A
okoo dziewitej godziny zawoa Jezus
gosem wielkim, mwic: "Eli, Eli, lamma
sabakthani?" to znaczy: "Boe mj, Boe
mj, czemu mnie opuci? 47 A niektrzy
stojcy tam i syszcy to, mwili: Eliasza ten
woa. 48 I natychmiast jeden z nich pobieg,
a wziwszy gbk, napeni octem, i woy
na trzcin, i dawa mu pi. 49 Lecz inni
POGRZEB P. JEZUSA.
57 Gdy za nasta wieczr, przyszed pewien
czowiek bogaty z Arymatei, imieniem Jzef,
ktry te by uczniem Jezusowym. 58 Ten
poszed do Piata, i poprosi o ciao
Jezusowe. Wtedy Piat kaza odda ciao. 59
A Jzef wziwszy ciao, owin je w czyste
przecierado, 60 i pooy je w nowym
grobie swoim, ktry by wyku w skale. I
przywali do drzwi grobu kamie wielki, i
odszed. 61 A bya tam Maria Magdalena i
druga Maria, siedzce naprzeciw grobu.
2. ZBAWICIEL ZMARTWYCHWSTAY
(28,1-20)
28
28
STRA PRZEKUPIONA.
11 Gdy za one odeszy, oto niektrzy ze
strw przyszli do miasta, i oznajmili
przedniejszym kapanom wszystko, co si
stao. 12 A zebrawszy si ze starszymi,
naradziwszy si, dali onierzom wiele
pienidzy, 13 mwic: Powiadajcie, e
uczniowie jego w nocy przyszli, i ukradli go,
gdymy spali. 14 A jeli si to do
namiestnika doniesie, my mu wytumaczymy
69
70