You are on page 1of 7

W Y s Z Y sk I I GOMBrOWICZ

Pawe Rojek

Myl czasem: zrozumie duchowe dylematy naszego inteligenta to tyle, co ogarn i opisa przestrze rozpostart pomidzy dzieem kardynaa Wyszyskiego a dzieem Witolda Gombrowicza pisa w 1987 roku Adam Michnik (2005: 23). Tekst Kopot, z ktrego pochodzi ten cytat, jest ukryt konstytucj intelektualn Trzeciej Rzeczpospolitej. Rzeczywisto, w ktrej yjemy, opiera si na wyraonej przez Michnika sugestii, e projekty Wyszyskiego i Gombrowicza s przeciwstawne. e nie da si poczy tradycji i wspczesnoci, religii i nowoczesnoci, konserwatyzmu i awangardy. e trzeba wybiera midzy Polsk wsatych mieszkacw Podkarpacia a Polsk modych wyksztaconych mieszkacw wielkich orodkw. Dzieo kardynaa Wyszyskiego nie jest jednak prost negacj dziea Witolda Gombrowicza, lecz jego kontynuacj i dopenieniem. Wyszyski nie by wcale naiwnym poczciwcem, bezreeksyjnie przywizanym do tradycyjnych form, a Gombrowicz nie by wcale tanim demonem, radonie niszczcym wszelkie po-

staci porzdku. W istocie obaj dali od Polakw tego samego: ycia wiadomego ipowanego, penego walki i pracy, odrzucenia odziedziczonych przesdw, podjcia dziejowego wysiku stworzenia si na nowo. Celem obu wielkich wychowawcw bya nowa Polska, tworzona wbrew saskiej tradycji i komunistycznej wspczesnoci. Obaj pragnli suwerennej Formy polskiej, przyjtej wiadomie i z powag, dajcej wolno, tworzc wsplnot i nadajcej jej moc. Rnio ich ostatecznie to, e jeden z nich znalaz poszukiwan Form w religii i tradycji, a drugi nie znalaz jej w ogle. Obaj jednak doskonale by si zrozumieli, byli bowiem dziemi tej samej nowoczesnoci. Trzecia Rzeczpospolita opiera si wic na fatalnym nieporozumieniu. Wybierajc Wyszyskiego przeciwko Gombrowiczowi lub Gombrowicza przeciwko Wyszyskiemu, dochodzimy do karykatur ich wielkich projektw. Dopki wic nie ogarniemy na nowo stosunku midzy dzieem kardynaa Wyszyskiego a dzieem Witolda Gombrowicza, nie bdziemy mogli wyj z puapki zastawionej przez Adama Michnika.

PRESSJE 2013, TEKA 34

NASZ KOPOT 22 padziernika 1987 roku Leszek Koakowski obchodzi szedziesite urodziny. Z tej okazji jego przyjaciele i uczniowie wydali w Londynie ksik zawierajc oarowane mu artykuy. Swj tekst nadesa take Adam Michnik, ktry dopiero co wyszed z wizienia. Jego Kopot z perspektywy wierwiecza wydaje si bez maa proroctwem. Wyraony w nim zwrot intelektualistw w postawie wobec Kocioa zapowiada sojusz z postkomunistami i projekt polskiego liberalizmu, ktry na wiele lat okreli ksztat Trzeciej Rzeczpospolitej. Michnik w Kopocie dokona w istocie bardzo prostego zabiegu: zastosowa do sytuacji w Polsce lat osiemdziesitych pojcia, ktre wprowadzi Leszek Koakowski do opisu sytuacji w Polsce lat szedziesitych. Rozrnienie Koakowskiego na kapanw i baznw (Koakowski 2002), odnoszce si pierwotnie do stalinistw i rewizjonistw, zostao przez Michnika zastosowane do katolikw i libertyskich inteligentw. Dzi sugerowa Michnik katolicy stoj tam, gdzie kiedy stali komunici, laiccy libertyni stoj za tam gdzie zawsze. Tak samo jak kiedy nie naleao ulega totalitarnej pokusie komunizmu, tak dzi nie wolno ulega pokusie nawrcenia na katolicyzm. Gdy bowiem inteligent polski porzuci swj libertyski etos, wyrzeknie si autentycznoci na rzecz identykacji z Kocioem katolickim (2005: 24), to Polska pogry si w prowincjonalnym nacjonalizmie i odmtach ciemnej, plemiennej nienawici (tame: 2425).

Kopot nis radykalne przesanie polityczne. By to bodaj pierwszy wyraz wielkiej zmiany sojuszy, ktra doprowadzia do powstania Trzeciej Rzeczpospolitej. Dla czci elit opozycyjnych niebezpiecznym wrogiem wolnoci przestawa by widncy komunizm, astawa si nim rosncy wsi katolicyzm. Dziki tej pojciowej zmianie moliwy by wiekopomny sojusz midzy czci opozycji a czci wadzy. Tu po publikacji eseju Michnika strona rzdowa zacza sondowa moliwo podjcia rozmw z konstruktywn opozycj. Dalsz konsekwencj zwrotu byy gwne dogmaty polskiego liberalizmu sprzeciw wobec dekomunizacji i lustracji oraz niech do wartoci w yciu publicznym. Od Kopotu zacza si nie tylko intelektualna Trzecia Rzeczpospolita, lecz take historia oporu przeciwko niej. Znakomity polemiczny tekst Ryszarda Legutki Podzwonne dla bazna, opublikowany w podziemiu w 1988 roku, zawiera waciwie wszystkie najwaniejsze wtki dyskusji nastpnych dwudziestu piciu lat. Legutko wspomina w rozmowie z Pressjami, e kiedy dyskutowa o Kopocie na spotkaniu u krakowskich dominikanw. Tam po raz pierwszy i ostatni spotkaem si z Michnikiem twarz w twarz i zaraz si z nim pokciem. [] Byo le i pniej ju tak zostao (Legutko 2010: 170171). Podstawowym problemem tego tekstu ocenia po latach Legutko bya wulgarno mylenia, polegajca na stosowaniu dualistycznych schematw mylenia. Rezultatem tego dualizmu jest podzia na dwie Polski, gdzie po jednej stronie s kotuni, bolszewicy, endecki ciemnogrd, mordercy prezydenta Narutowicza, antysemici,

WYSZYSKI I GOMBROWICZ PAWE ROJEK

lustratorzy, targowiczanie, Radio Maryja, Jarosaw Kaczyski, a po drugiej Europejczycy, pluralizm, Okrgy St, Gazeta Wyborcza, Czesaw Kiszczak, Jerzy Urban i inne siy wiata (tame: 171). Podstaw tego niszczcego dualizmu byo wanie uznanie, e polski inteligent stoi przed fundamentalnym wyborem albo dziedzictwa Wyszyskiego, albo dziedzictwa Gombrowicza.

ALTERNATYWA MICHNIKA Trzeba przyzna, e Michnik sformuowa w Kopocie t fundamentaln alternatyw z pewn ostronoci. Najpierw pisa, e to, co cenne w polskiej kulturze, powstao na przeciciu jej wielkich historycznych szlakw (2005: 24), nastpnie deklarowa, e midzy tymi dwoma wielkimi duchami egzystuje wspczesna kultura polska (tame: 51), dopiero na kocu ostatecznie utosamia modlitw kardynaa Wyszyskiego z prawd Kapana, a szyderstwo Witolda Gombrowicza z prawd Bazna (tame: 51). Waciwym kontekstem Kopotu Michnika jest wanie Kapan i bazen Koakowskiego, co nie powinno zreszt dziwi, biorc pod uwag okolicznoci powstania tekstu. Poniewa, jak susznie zauway Legutko, wwietle podanej przez Koakowskiego charakterystyki kapan jawi si musi kademu inteligentnemu czowiekowi jako pgwek i zamordysta (2006: 113), utosamienie to nie pozostawia wtpliwoci, po ktrej stronie moe stan wiadomy niepokorny inteligent. Tak samo, jak kiedy trzeba byo wybra bazestwo przeciwko Stalinowi, tak teraz sugerowa Michnik trzeba wybra bazestwo przeciwko Wyszyskiemu.

Na czym polegaa rnica midzy Wyszyskim a Gombrowiczem? Michnik ujmowa j w nastpujcy sposb: Kardyna Wyszyski chcia utrwali polski wzr kulturalny by on dla rdem polskiej siy. Gombrowicz chcia ten wzr (form polsk) obnay idestruowa by on dla niego rdem saboci Polakw (2005: 42). Rnica midzy nimi miaa wic by prawdziw sprzecznoci: mieli oni mwi co odwrotnego dokadnie o tym samym. W ten sposb zabetonowana zostaa scena rozgrywki o dusz polsk. Michnik nie zastanawia si, czym by polski wzr kulturalny i czy rni si czym od polskiej formy, nie bada, na czym polegao utrwalanie Wyszyskiego idestruowanie Gombrowicza i czy na pewno byy to odwrotne procesy. Wyszyski by dla niego po prostu konserwatywnym stranikiem polskiej formy, a Gombrowicz jej liberalnym krytykiem. Dylemat polskiego inteligenta u progu Trzeciej Rzeczpospolitej polega wic na tym, czy ma taktycznie przyczy si do stronnictwa kapanw polskiej formy, czy te wytrwa w penieniu swojej bazeskiej misji. O ywotnoci alternatywy Michnika wiadczy spektakl Gabriela Gietzkyego na podstawie sztuki Roberta Kosewskiego Polacy wedug tekstw Stefana kardynaa Wyszyskiego i Witolda Gombrowicza, wystawiony w2011 roku w Teatrze Polskim. Dwaj nasi mistrzowie, grani przez Radosawa Krzyowskiego i Olgierda ukaszewicza, przez godzin ikwadrans obrzucaj si fragmentami swoich Dziennikw, nie znajdujc waciwie adnego wsplnego gruntu. Padajcy co chwil na kolana prowincjonalny Wyszyski w dziwnej czapeczce i dumnie wyprostowany wiatowy Gombrowicz w lekkim gustownym

10

PRESSJE 2013, TEKA 34

paszczu. Widz po zakoczeniu spektaklu ma wraenie, e by wiadkiem wymiany zda oszalaego mohera z wyluzowanym nastolatkiem, cho mwicych nienaturalnie dugimi zdaniami. Polska rzeczywicie rozpada si tu z trzaskiem jak kromka suchego chleba.

jemy. Nie by to jednak projekt konserwatywny, lecz zgoa konstruktywistyczny. Wida to na przykad w Jasnogrskich lubach Narodu, napisanych przez Wyszyskiego w wizieniu i odczytanych na Jasnej Grze w obecnoci miliona wiernych 26 sierpnia 1956 roku. Ten archaizowany tekst moe wydawa si ywcem wyjty z Trans-Atlantyku Gombrowicza. Nie jest to jednak skamielina saskiej mentalnoci, lecz wiadomy pastisz, nawizujcy reeksyjnie i bynajmniej nie bezkrytycznie do sarmackiego projektu tosamociowego. Przede wszystkim luby skierowane byy na przyszo, a nie na przeszo. Akt ten mia podobnie jak gest krla Jana Kazimierza tworzy now wsplnot, a nie konserwowa star. luby w istocie byy rozrachunkiem z przeszoci i teraniejszoci, rozdrapywaniem ran i rachunkiem sumienia, a nie wyrazem samozadowolenia. Kluczowym elementem bya deklaracja walki z narodowymi wadami, ktre atwo powiza z tym, co pitnuje si czsto jako dziedzictwo sarmackie i romantyczne. Lenistwo, lekkomylno, marnotrawstwo katalog wad sporzdzony przez Wyszyskiego nie rni si zasadniczo od wad pitnowanych przez Gombrowicza. Wreszcie Polska nazwana jest w lubach przedni stra, czyli dosownie awangard chrzecijastwa! Taki obraz Wyszyskiego w istotny sposb komplikuje jego stosunek do Gombrowicza. Wyszyski by takim samym nowoczesnym polskim inteligentem jak Gombrowicz, cho poszukiwania polskiej Formy zaprowadziy go o wiele dalej ni jego nieco modszego koleg.

GBa WYsZYskIeGO Pierwszy fasz alternatywy Michnika polega na uznaniu Stefana Wyszyskiego za konserwatyst. Rzecz w tym, e Wyszyski nie mia czego konserwowa. Potna wizja katolickiego narodu zjednoczonego w walce z komunizmem bya par excellance pobonym yczeniem. Wyszyski i jego wsppracownicy w bardzo trudnej sytuacji politycznej i spoecznej sformuowali i zrealizowali szeroko zakrojony projekt tosamociowy, ktrego celem bya kreacja, wynalezienie polskiego ludowego katolicyzmu, a nie zachowanie kulturowego status quo (Rojek 2013b). W tamtej sytuacji o wiele bardziej naturalne i konserwatywne byyby wysiki zachowania religijnego stanu posiadania, a nie ekspansja i prowokacyjna rywalizacja z instalowanym w Polsce komunizmem. wietnie pokazywa to Nikodem Bocza-Tomaszewski. Kocioy w innych krajach europejskich najczciej wybieray strategi wycofania pod naporem totalitarnej agresji. Obecnie niektrzy uwaaj, e Koci polski poszed inn drog, bo by niezwykle silny, ale tak naprawd byo odwrotnie. Decyzja Prymasa nie wynikaa z siy Kocioa, lecz bya jej rdem (Bocza-Tomaszewski 2006: 30). Godny najwyszego podziwu projekt Kardynaa powid si i uformowa rzeczywisto, w ktrej y-

WYSZYSKI I GOMBROWICZ PAWE ROJEK

11

PUpa GOMBrOWICZa Drugim faszem alternatywy Michnika jest uznanie Witolda Gombrowicza za liberaa. Stosunek Gombrowicza do Formy, do polskoci i do religii, by o wiele bardziej skomplikowany ni si zwykle wydaje. Uznanie, e chcia on po prostu obnay i destruowa Form jest fatalnym nieporozumieniem, przed ktrym zreszt sam nieraz przestrzega. Prawdziwym przeomem w gombrowiczologii bya rozprawa Michaa Pawa Markowskiego (2004). Markowski zwrci uwag na to, co dostrzega kady nieuprzedzony czytelnik: Gombrowicz by przeraony nie tyle Form, co brakiem Formy. Jego bohaterowie cierpi straszliwe katusze z powodu utraty Formy, a nie z powodu uwizienia w Formie. Jego twrczo bya jak najdalsza od naiwnego odczytania, w ktrym chodzi po prostu o wyzwalanie si z opresywnych tosamoci. Praca Markowskiego, w ktrej peno odwoa do Freuda, Heideggera i Lacana, nie staa si jednak podstaw dla konserwatywnego odczytania Gombrowicza. W tym samym czasie Dariusz Gawin zaj si na nowo stosunkiem Gombrowicza do Polski. Ostatni rzecz, jakiej mg pragn Gombrowicz pisa byo zaraenie Polakw alergi na polsko. [] W istocie zawsze, gdy atakuje tradycyjn polsko i polsk form, dy nie tyle do jej unicestwienia, ile do jej pobudzenia i wzmocnienia (Gawin 2006: 38). Ironia ikrytyka dowodzi Gawin miay suy zawsze wzmocnieniu pewnej siebie, suwerennej i twrczej polskoci. Ndza i klska Gombrowicza polega dzi na tym, e przyjlimy tylko jego negatywny program.

Zwyciyo to, co miao peni rol rodka wiodcego do celu; sam cel jednak zosta zarzucony i zapomniany (tame: 39). Jakub Lubelski, nawizujc do interpretacji Gawina, sprbowa niedawno w podobny sposb na nowo postawi problem religii uGombrowicza (Lubelski 2012b). W swoim szkicu po raz pierwszy szeroko wykorzysta nieznane listy Gombrowicza do siostry Ireny, nowoczesnej katoliczki, jak pisa oniej Witold, zaangaowanej w rodowisko Lasek. Gombrowicz argumentowa Lubelski nie by wcale jak zwykle si uwaa nauczycielem kpiny, szyderstwa i ironii. Jeli kpi, szydzi i ironizowa, to nie z narodu czy religii, lecz z ich zwyrodniaych form. Najczciej [] poddaje krytyce katolicyzm realny, empiryczny, polski katolicyzm kocikowo-kruchtowy, kotuski i sam Koci zawstydzajcy. Czy Gombrowicz by wrogiem katolicyzmu i wiary? Ale skd (tame: 192). Lubelski, zbierajc wypowiedzi Gombrowicza o religii, kreli jego zupenie nieznany obraz. Gombrowicz zmagajcy si z brakiem wyszego punktu odniesienia, Gombrowicz zdajcy sobie spraw z braku aski wiary i najwyraniej cierpicy, zasysajcy, Gombrowicz, ktrego kontemplacja natury prowadzi do poszukiwania Stwrcy, wreszcie Gombrowicz wysoko stawiajcy wierzcym poprzeczk zarwno na polu osobistej uczciwoci, jak ina polu intelektualnym ju sama lektura Dziennika prowadzi w innym kierunku ni prbuj nas wie ci, ktrzy gosz Gombrowiczowy cynizm, a nawet ateizm (tame: 193). Program zarysowany przez Lubelskiego zosta systematycznie rozwinity przez ukasza Tischnera w jego nowej monograi o religii uGombrowicza (Tischner 2013).

12

PRESSJE 2013, TEKA 34

Obraz Gombrowicza, jaki wyania si z tych nowych interpretacji, zupenie nie przystaje do pupy, jak zrobili mu peerelowscy komentatorzy. Sam Gombrowicz pisa zreszt o sobie: Nie rbcie ze mnie taniego demona. Ja bd po stronie porzdku ludzkiego (i nawet po stronie Boga, cho nie wierz) a do koca moich dni; take umierajc (Gombrowicz 1986 VIII: 17). Nie by on oczywicie poczciwym Polakiem-katolikiem, ale nie by te jego prostym odwrceniem. Taki Gombrowicz zupenie nie nadaje si na patrona bazeskich intelektualistw. Taki Gombrowicz zupenie nie nadaje si, by przeciwstawia go Wyszyskiemu.

ZaDanIe nasZYCh CZasW

niezaangaowania i wasnych saboci. Mao tego, w wyniku zdumiewajcego utosamienia komunizmu z katolicyzmem, nasz wspczesny Gombrowicz nie rni si od Gombrowicza peerelowskiego. W ten sposb wielki pisarz sta si kolejny raz oar naszych marnych czasw. Jego potne dzieo zostao brutalnie zinstrumentalizowane przez liberalnych ironistw, uwaajcych si za jego spadkobiercw. Instrumentalizacja ta przyja szczeglnie odraajcy charakter po katastroe smoleskiej i wydarzeniach na Krakowskim Przedmieciu. Opublikowany przez Cezarego Wodziskiego List do Janusza Palikota (Wodziski 2010), peen odwoa do Gombrowicza i Koakowskiego, na zawsze zostanie pomnikiem duchowego ubstwa, intelektualnego prostactwa i politycznego lizusostwa naszych czasw.

Przed laty Andrzej Horubaa w synnej Sztafecie szydercw argumentowa, e Gombrowicz Dzi powinnimy sprbowa przeczyta by najwikszym pisarzem Peerelu. By patro- Gombrowicza na nowo. Nie musimy si nem peerelowskich literatw i krytykw, na- przecie w kocu okrela ani wobec realnetchnieniem i uzasadnieniem ich wolt ideowych, go zagroenia stalinizmu, ani wobec wyimatwrc niewolniczego chichotu, faszerzem ginowanej groby teokracji. Jakub Lubelski wiadomoci i dostarczycielem alibi (Horubaa pisa: Moje pokolenie w zetkniciu z Gom1999: 9). Nasi literaci i krytycy czytali go w kon- browiczem otrzymuje szereg szczeglnych tekcie krajowych dyskusji, a przede wszystkim zada. Przemylenie swej wiary wwymiarze w kontekcie swojego zaangaowania w ko- indywidualnym, jak i zbiorowym. Odnowiemunizm. Dlatego dotar do nas Gombrowicz nie kategorii wybitnoci w spojrzeniu na przeltrowany przez ich dowiadczenie. Gom- kultur. I po trzecie wreszcie przeciwstabrowicz peerelowski to Gombrowicz zafaszo- wienie si, utrwalanemu z zadziwiajcym wany. Ale na razie tylko taki jest opisany, tylko wysikiem, podziaowi polskiej kultury na taki dostpny, taki oddziauje na powszechn nurt gombrowiczowski i nurt Wyszyskiego (Lubelski 2012b: 200). wiadomo (tame: 910). Nie ulega wtpliwoci, e Gombrowicz jest te najwikszym pisarzem Trzeciej Rzeczpospolitej. Dzi czytamy go w kontekcie krajowych sporw o polsko i religi, szukamy w nim usprawiedliwienia dla wasnego To ostatnie zadanie wydaje si szczeglnie pocigajce. Ile wsplnego maj Wyszyski i Gombrowicz? Ile jest Gombrowicza w Wyszyskim, a ile Wyszyskiego w Gombrowiczu? Pytanie o ich stosunek do siebie jest

WYSZYSKI I GOMBROWICZ PAWE ROJEK

13

w istocie pytaniem o polsk formu nowoczesnoci, czerpic inspiracje z tradycji ireligii. Obaj oni bowiem uwaali, e Polacy musz przey nowoczesno po polsku, nie rezygnujc z polskiego dziedzictwa, cho traktujc je reeksyjnie i z dystansem. Potencja tkwicy w nowym odczytaniu dziedzictwa obu wielkich nauczycieli Polakw dostrzeg przenikliwie Andrzej Horubaa w recenzji wspomnianego spektaklu Gietzkyego. Gdyby podej do uwizienia Prymasa bardziej serio, gdyby wczyta si w Zapiski wizienne, mona by pokaza co niesamowitego. [] Strzeony przez prawie setk onierzy KBW Prymas powinien zaimponowa Gombrowiczowi. Mona sobie wyobrazi, z jakim entuzjazmem Witold podszedby w Dzienniku do lektury Zapi-

skw wiziennych Prymasa! Przecie jest to rzecz o stwarzaniu siebie, o nabieraniu mocy, o sile Formy, o tryume inteligenta wyposaonego tylko w piro i w notatnik, o Kociele i kociele midzyludzkim (Horubaa 2011: 157, 158). Pytanie o stosunek Wyszyskiego i Gombrowicza jest te pytaniem o ksztat Trzeciej Rzeczpospolitej. Jak wygldaaby Polska, gdybymy zrozumieli, e religia moe by fundamentem nowoczesnoci, e tradycja moe ksztatowa wspczesno, e konserwatyzm moe by awangardowy? Dlatego myl czasem: zrozumie duchowe zadanie naszego inteligenta to tyle, co ogarn i opisa blisko dziea kardynaa Wyszyskiego i dziea Witolda Gombrowicza.

Co dalej? Radzimy teraz zapozna si z kluczowym dla tej teki tekstem Jana Maciejewskiego o Polskiej Formie.

14

You might also like