You are on page 1of 186

Przedmowa Carlosa Castanedy Taisha Abelar jest jedn spord trzech kobiet, ktre przeszy staranne szkolenie u czarownikw

z Meksyku pod kierunkiem don Juana Matusa !bszernie pisaem o moim wasnym trenin"u, kierowanym przez don Juana Matusa, lecz ni"dy nie wspominaem o tej specy#icznej "rupie, ktrej czonkiem jest Taisha Abelar $rd wszystkich osb, ktre znajdoway si% pod opiek don Juana, panowaa milczca umowa co do te"o, i& mc nie powinno si% o tych kobietach mowie T umow% utrzymywalimy ponad dwadziecia lat 'hocia& pracowalimy i &ylimy w bliskim ssiedztwie, ni"dy nie rozmawialimy mi%dzy sob o naszych osobistych dowiadczeniach $ rzeczywistoci ni"dy nie nadarzya si% okazja, by wymieni( in#ormacje o tym, cze"o dokadnie don Juan lub czarownicy z je"o "rupy uczyli ka&de"o z nas Te uwarunkowania nie wizay si% z obecnoci don Juana )o tym jak on oraz je"o "rupa opucia wiat, dalej podtrzymywalimy te ustalenia *ie mielimy ochoty zu&ywa( ener"ii na zmian% jakichkolwiek poprzednich uz"odnie+ 'ay dost%pny czas i ener"i% przeznaczalimy na u"runtowanie te"o, cze"o tak cierpliwie naucza nas don Juan ,on Juan naucza nas dro"i czaro wnika jako praktyczne"o przedsi%wzi%cia, poprzez ktre ka&dy mo&e bezporednio postrze"a( ener"i% -trzymywa on, &e aby postrze"a( ener"i% w ten sposb, musimy uwolni( si% od naszej nawykowej percepcji -wolnienie siebie i bezporednie spostrze"anie ener"ii byo zadaniem, ktre cakowicie nas pochaniao . punktu widzenia czarownika charakter naszej codziennej percepcji jest nam narzucany jako cz%( procesu wychowania *ie dzieje si% to wprawdzie przypadkowo, lecz jednak posiada zobowizujcy charakter Jednym z aspektw tych obli"atoryjnych czynnikw jest system interpretacji, ktry porzdkuje dane zmysowe w znaczce caoci )orzdek spoeczny staje si% struktur interpretacji *asze normalne #unkcjonowanie w obszarze porzdku spoeczne"o wyma"a lepe"o i u#ne"o przywizania do wszystkich re"u, z ktrych &adna nie nawouje do bezporednie"o postrze"ania ener"ii *a przykad don Juan utrzymywa, i& jest mo&liwe postrze"anie ludzkich istot jako ener"etycznych pl / jako wielkich, podu&nych, biaawo wieccych jaj Aby zrealizowa( heroiczne przedsi%wzi%cie przemiany naszej percepcji, potrzebujemy wewn%trznej ener"ii $ ten sposb problem pozyskania wewn%trznej ener"ii, aby wypeni( takie zadanie, staje si% kluczowym za"adnieniem dla osoby studiujcej czarownictwo !kolicznoci waciwe dla nasze"o czasu i miejsca uczyniy mo&liwym dla Taishy Abelar napisanie ojej trenin"u, ktry by taki sam jak mj, a jednak cakowicie ro&ny )isanie zabrao jej du"i czas, poniewa& najpierw musiaa ona dojrze( do u&ycia rodkw czarownika w celu pisania ,on Juan Matus osobicie powierzy mi zadanie spisania je"o wiedzy czarownika 0wnie& on osobicie okreli styl te"o zadania, mwic / 1*ie pisz, tak jak pisarz, lecz jak czarownik2 Mia on na myli to, &e musiaem to czynie w zmienionym stanie wiadomoci, ktry czarownicy nazywaj nieniem Taishy Abelar zabrao wiele lat doskonalenie jej nienia do punktu, w ktrym uczynia je narz%dziem pisania czarownika $ wiecie don Juana, czarownicy w zale&noci od charakteryzujce"o ich temperamentu, byli dzieleni na dwie dopeniajce si% "rupy nicych i skradajcych si% Mianem nicych okrela si% tych czarownikw, ktrzy maj wrodzon atwo( do schodzenia w wy&szy stan wiadomoci poprzez kontrolowanie swoich snw Ta zdolno( na drodze trenin"u doprowadzana jest do kunsztu, ktry nazywa si% sztuk nienia . dru"iej strony skradajcy si% to ci czarownicy, ktrzy maj wrodzon atwo( posu"iwania si% okolicznociami i s zdolni do osi"ania wy&szej wiadomoci przez kontrolowanie swe"o wasne"o zachowania )oprzez specjalny trenin" ta naturalna zdolno( jest rozwijana w sztuk% skradania si% 'arlos 'astaneda Wstp 'ae swoje &ycie powi%ciam praktykujc ry"orystyczn dyscyplin%, ktr z powodu braku bardziej tra#ne"o okrelenia, nazywamy czarownictwem Jestem rwnie& antropolo"iem i otrzymaam w tej dziedzinie tytu doktora $ymieniam te dwa obszary wiedzy, w ktrych jestem ekspertem akurat w tej kolejnoci, poniewa& najpierw przyszo moje zaan"a&owanie w czarownictwo .azwyczaj odbywa si% to w ten sposb, &e kto staje si% antropolo"iem i prowadzi badania terenowe nad j akim aspektem kultury, na przykad bada praktyki szama+skie .e mn byo na odwrt b%dc ju& uczennic czaro wnika podj%am studia antropolo"iczne )od koniec lat sze(dziesitych, kiedy mieszkaam w Tucson, w Arizonie, spotkaam meksyka+sk kobiet% o imieniu 'lara 3rau, ktra zaprosia mnie do zamieszkania w jej domu w stanie 4onora, w

Meksyku Tam uczynia wszystko, co mo"a, by wprowadzi( mnie w jej wiat 'lara 3rau bya czarownic, czonkiem zwartej "rupy szesnastu czarownikw *iektrzy z nich byli 5ndianami 6a7ui, inni byli Meksykanami o zr&nicowanym pochodzeniu, w ro&nym wieku i ro&nej pci $i%kszo( z nich stanowiy kobiety $szyscy oni zd&ali, szczerze i uczciwie, do te"o same"o celu przeamania percepcyjnych o"ranicze+ i wi%zw, ktre zamykaj nas w wi%zieniu, wewntrz "ranic zwyke"o codzienne"o wiata i powstrzymuj przed wkroczeniem w inne postrze"alne wiaty ,la czarownika przeamanie percepcyjnych uwarunkowa+ umo&liwia przekroczenie bariery i skok w niewyobra&alne Taki skok bywa nazywany / 1lotem czarownika8 'zasami okrela si% "o jako / 1abstrakcyjny lot2, poniewa& umo&liwia on oderwanie si% od konkretnej, #izycznej strony i dotarcie do poszerzonej percepcji i bezosobowych abstrakcyjnych #orm 'zarownicy, ktrych poznaam, chcieli pomoc mi w osi"ni%ciu te"o specy#iczne"o stanu, tak bym mo"a podziela( ich zasadnicze dowiadczenia Trenin" akademicki sta si% dla mnie inte"raln cz%ci przy"otowa+ do / 1lotu czarownika2 9ider "rupy czarownikw, z ktrym byam zaprzyja:niona, ktre"o nazywaj na"ual jest osob "%boko zainteresowan #ormaln, akademick erudycj 4td wszyscy, ktrymi si% on opiekowa, musieli rozwin( zdolno( do klarowne"o, abstrakcyjne"o mylenia, ktra jest do zdobycia jedynie na nowoczesnym uniwersytecie Jako kobieta byam nawet bardziej zobli"owana do wypenienia te"o wyma"ania ;obiety zazwyczaj od wczesne"o dzieci+stwa s uczone, by pole"a( na m%&czyznach, jeli idzie o podejmowanie decyzji i inicjowanie zmian 'zarownicy, ktrzy mnie uczyli, kadli bardzo du&y nacisk na to, &e jest niezb%dne, aby kobiety rozwijay swj intelekt i wzmacniay zdolno( do analizy oraz abstrakcji, w celu lepsze"o rozumienia otaczajce"o nas wiata Trenin" intelektu jest tak&e bona<#ide wybie"iem czarownika )rzez staranne zaan"a&owanie umysu w analiz% i rozumowanie, czarownicy staj si% wolni, bez przeszkd badajc inne obszary rzeczywistoci 5nnymi sowy, podczas "dy strona racjonalna jest zaj%ta #ormalnymi, akademickimi dziaaniami, strona ener"etyczna czy irracjonalna, ktr czarownicy nazywaj / 1sobowtrem2, jest zaj%ta spenianiem specjalnych zada+ $ ten sposb podejrzliwy, analityczny umys mniej jest skonny przeszkadza( czy nawet zauwa&a(, co si% dzieje po irracjonalnej stronie ,openieniem me"o akademickie"o rozwoju byo wzmocnienie mojej zdolnoci utrzymywania wiadomoci i percepcji Te dwie cz%ci razem tworz nasze pene istnienie 5ch czne dziaanie pozwolio mi wydoby( si% ze zwykej rzeczywistoci, w ktrej si% urodziam i zostaam wychowana jako kobieta )rzeniosy mnie w obszar szerszych mo&liwoci percepcyjnych ni& te, ktre mi o#erowa normalny wiat *ie twierdz%, &e jedynie moje zaan"a&owanie w wiat czarw zapewnio mi sukces ,ziaanie codzienne"o wiata jest tak mocne i trwae, &e niezale&nie od pilne"o trenin"u, wszyscy praktykujcy t dro"% ci"le znajduj si% w obliczu i"norancji, poba&ania sobie i wewn%trzne"o chaosu, jak "dyby nicze"o si% nie nauczyli Mj nauczyciel ostrze"a mnie, &e nie jestem wyjtkiem Jedynie prowadzona z chwili na chwil% nieu"i%ta walka mo&e zrwnowa&y( nasz naturaln, lecz o"raniczajc niech%( do zmieniania si% i rozwoju )o uwa&nym zbadaniu moich ostatecznych celw doszam, razem z moimi towarzyszami, do wniosku, &e musz% opisa( mj trenin", aby unaoczni( poszukujcym nieznane"o, znaczenie rozwoju zdolnoci do poszerzonej percepcji tak, bymy postrze"ali wi%cej Taka poszerzona percepcja ma by( realn, pra"matyczn, now dro" postrze"ania *ie mo&e by( ona, w &adnym razie, jedynie kontynuacj postrze"ania wiata &ycia codzienne"o .darzenia, o ktrych tutaj opowiadam, obrazuj wst%pne stadia trenin"u czarownika nale&ce"o do kate"orii skradajcych si% $tedy to przy pomocy tradycyjnych rodkw czarownika nast%puje zmiana nawykowe"o sposobu mylenia, zachowania i odczuwania .adanie to musz wykona( wszyscy nowicjusze .wane jest ono / 1rekapitulacj2 Aby dopeni( / 1rekapitulacji= / byam uczona szere"u praktyk, zwanych / 1szama+skim przekraczaniem2, ktre wczay ruch i specjalny sposb oddychania Aby nada( tym praktykom waciw spjno( byam instruowana przy pomocy odpowiednich #ilozo#icznych racji i wyjanie+ 'elem wszystkie"o, cze"o mnie uczono, byo przemieszczenie mojej normalnej ener"ii i wzmocnienie jej tak, &e mo"a by( ona u&yta do szcze"lnej, niezwykej percepcji, wyma"anej dla czarownika 5dea trenin"u zakada, &e kiedy kompulsywne wzorce dawnych nawykw, myli, oczekiwa+ i uczu( zostan przeamane poprzez rodki / 1rekapitulacji2, osoba z pewnoci znajdzie si% w stanie pozwalajcym na "romadzenie dostatecznej ener"ii, by &y( wedu" nowych zasad, dostarczonych przez tradycj% czarownictwa Jednoczenie mo&e ona uwiary"odni( te zasady poprzez

bezporednie postrze"anie odmiennej rzeczywistoci l ,otaram do izolowane"o zaktka, z dala od "wnej dro"i i ludzi, aby malowa( cienie wczesne"o ranka, kadce si% na unikalnych ma"mowych "rach, otaczajcych pustyni% 3ran ,esierto w poudniowej Arizonie 'iemnobrzowe, postrz%pione skay iskrzyy si%, kiedy olepiajce, soneczne wiato omiatao ich szczyty $ok mnie na ziemi le&ay du&e kaway porowatych ska, pozostaoci wypywu lawy z "i"antycznej erupcji wulkanu -sadowiam si% wy"odnie na wybranym wyst%pie i niepomna nicze"o zanurzyam si% w moj prac%, jak to cz%sto czyniam w tym skalnym, pi%knym miejscu 4k o+czyam zarysowywanie wyniosoci i obni&e+ odle"ych "r, kiedy spostrze"am obserwujc mnie kobiet% )rzeszkadzao mi, &e kto mo&e zakci( moj samotno( )rbowaam jak mo"am zi"norowa( j, lecz kiedy zbli&ya si%, aby popatrze( na moj prac%, odwrciam si% ze zoci w jej kierunku Jej wystajce koci policzkowe oraz si%"ajce do ramion ciemne wosy czyniy > niej osob% o niezwykym wy"ldzie Miaa pen "racji, mi%kk budow%, tak wi%c trudno byo ocenie j ej wiek ?ya "dzie pomi%dzy trzydziestk a pi%(dziesitk )rzewy&szaa mnie wzrostem mo&e o kilka centymetrw, lecz z jej mocn budow wydawaa si% dwukrotnie ode mnie wi%ksza $ jedwabnych, czarnych spodniach i orientalnej kurtce wy"ldaa szcze"lnie mocno .auwa&yam j ej oczy ?yy zielone i skrzyy si% 5ch przyjacielski bysk uciszy mj "niew -syszaam, jak zadaj% "upie pytanie / 1'zy mieszkasz "dzie w pobli&u2@ 1*ie2, odpowiedziaa, robic kilka krokw w moj stron% / 1Jestem w drodze do punktu kontroli na "ranicy z -4A, w 4onoyta .atrzymaam si% na chwil%, aby rozprostowa( koci i znalazam si% w tym odludnym miejscu ?yam tak zaskoczona widzc ko"o tutaj, tak daleko od wszystkie"o, &e 'hciaam si% przedstawi( *azywam si% 'lara 3rau2 $yci"n%a do+, a ja j ucisn%am *ast%pnie bez najmniejsze"o wahania opowiedziaam jej o tym, &e przy urodzeniu nadano mi imi% Taisha, lecz p:niej moi rodzice sdzili, &e to imi% nie jest do( ameryka+skie i zacz%li woa( na mnie Martha, tak jak na matk% *ie znosiam te"o imienia i zdecydowaam si% zamiast te"o na Mary 1Jakie to ciekawe2 / powiedziaa w zadumie / 1Masz trzy imiona, ktre s tak ro&ne ?%d% nazywaa ci% Taisha, poniewa& jest to imi%, ktre dostaa przy urodzeniu2 ?yam zadowolona, &e wybraa to imi% Ja rwnie& osobicie je wolaam 'hocia& na pocztku z"odziam si% z moimi rodzicami, &e imi% Taisha brzmi zbyt obco, to jednak nie lubiam imienia Martha tak bardzo, &e uczyniam Taisha moim sekretnym imieniem *ieznajoma twardym tonem, ktry natychmiast pokrywaa &yczliwym umiechem, bombardowaa mnie seri stwierdze+, ktrym nadawaa pozory pyta+ 1*ie jeste z Arizony2, zacz%a !dpowiedziaam jej umie, co byo u mnie niezwyk rzecz, bowiem nawykam do bycia ostro&n z lud:mi, szcze"lnie obcymi / 1)rzybyam do Arizony rok temu do pracy 2 1*ie masz wi%cej jak dwadziecia lat2 1?%d% miaa dwadziecia jeden za kilka miesi%cy2 1Masz szcze"lny akcent *ie wydajesz si% by( Amerykank, lecz mam trudnoci w dokadnym sprecyzowaniu twojej narodowoci 2 1Jestem Amerykank, lecz jako dziecko mieszkaam w *iemczech2, powiedziaam / 1Mj ojciec jest Amerykaninem, a moja matka $%"ierk !puciam mj dom, kiedy poszam na uczelni% i ni"dy nie powrciam, poniewa& nie chc% wi%cej mie( do czynienia z moj rodzin2 1.rozumiaam, &e nie przebywasz z nimi2@ 1*ie, byam nieszcz%liwa *ie mo"am doczeka( si%, kiedy opuszcz% dom2 -miechn%a si% i pokiwaa "ow, jakby dobrze znaa ch%( ucieczki 1'zy jeste zam%&na2@ / zapytaa kobieta 1*ie *ie mam niko"o= / powiedziaam z odczuciem przykroci, ktre"o dowiadczaam zawsze, kiedy mwiam o sobie *ie uczynia &adne"o komentarza, lecz mwia spokojnie i precyzyjnie, jakby chciaa pozostawi( mi swobod%, a w tym samym czasie przekaza( tak wiele in#ormacji o sobie jak to tylko mo&liwe w ka&dym zdaniu ;iedy mwia, wo&yam owki do szkicowania do mojej torby, nie odrywajc od niej oczu *ie chciaam stwarza( wra&enia, i& nie sucham

1?yam jedynym dzieckiem i oboje moi rodzice ju& nie &yj= / powiedziaa 10odzina me"o ojca pochodzi z Meksyku, z !aAaca *atomiast rodzina mojej matki to Amerykanie niemieckie"o pochodzenia 4 oni ze wschodu, lecz obecnie &yj w )hoeniA $anie wracam ze lubu jedne"o z moich kuzynw2 1'zy tak&e mieszkasz w )hoeniA@= / zapytaam Mieszkaam poow% me"o &ycia w Arizonie, a dru" poow% w Meksyku= / odpowiedziaa $ ostatnim jednak czasie mj dom znajdowa si% w stanie 4onora, w Meksyku .acz%am zapina( moj teczk% 4potkanie i rozmowa z t kobiet poruszyo mnie tak ze nie byam w stanie wi%cej pracowa( te"o dnia 1)odr&owaam rwnie& na $schd= / powiedziaa odzyskujc moj uwa"% / 1-czyam si% tam akupunktury oraz sztuk walki i sztuki uzdrawiania )rzez wiele lat mieszkaam nawet w buddyjskim klasztorze2 1*aprawd%@= / spojrzaam w jej oczy Miay one wyraz, wskazujcy na osob%, ktra sporo medytowaa ?yy one o"niste, a jednoczenie spokojne 1?ardzo interesuj% si% $schodem= / powiedziaam, / 14zcze"lnie Japoni 0wnie& studiowaam buddyzm i sztuki walki2 1*aprawd%@= / odpowiedziaa naladujc mnie / 1'hciaabym wyjawi( ci moje buddyjskie imi%, lecz tajemne imiona nie powinny by( ujawniane, wyjwszy waciwe okolicznoci2 1$yjawiam ci moje tajemne imi%= / powiedziaam zaciskajc pasek w mojej teczce 1Tak Taisha, uczynia to i jest to bardzo istotne dla mnie= / odpowiedziaa z nadmiern powa" / 1Jednak teraz jest czas jedynie na przedstawienie si%2 1'zy przyjechaa tu samochodem@= / zapytaam, badajc otoczenie w poszukiwaniu jej pojazdu 1$anie chciaam ci zada( to samo pytanie= / powiedziaa 1.ostawiam mj samochd kawaek std na poudnie, na zapylonej drodze 3dzie jest twj@2 1'zy twj samochd to biay 'heBrolet@= / zapytaa w czarujcy sposb 1Tak2 1Mj jest zaparkowany obok2 .achichotaa, jakby powiedziaa co mieszne"o ?yam zaskoczona, "dy stwierdziam, &e jej miech jest tak irytujcy 1Musz% ju& i(= / powiedziaam / 1?yo mi bardzo przyjemnie ci% spotka( ,o widzenia82 .acz%am i( w kierunku me"o samochodu, mylc ze kobieta pozostanie z tyu, podziwiajc pi%kn sceneri% 1*ie ze"najmy si% jeszcze= / zaprotestowaa / 1)jd% z tob2 )oszymy razem $ porwnaniu z moj wa" pi%(dziesi%ciu kilo"ramw kobieta bya niczym wielka skaa Jej talia bya okr"a i mocna 4prawiaa wra&enie otyej, lecz w rzeczywistoci taka $e bya 1'zy mo"% zada( )ani osobiste pytanie, )ani 3rau@= / powiedziaam, by przerwa( niezr%czn cisz% .atrzymaa si% i spojrzaa na mnie / 1*ie jestem &adn )ani= / warkn%a , Jestem 'lara 3rau Mo&esz mowie do mnie 'lara 5d: przed siebie i pytaj o wszystko o co chcesz2 1$ydao mi si%, &e nie jeste za mioci i ma&e+stwem= / skomentowaam, rea"ujc na j ej ton 1)rzez chwil% posaa mi okropne spojrzenie, lecz natychmiast je za"odzia / 1.decydowanie nie jestem za niewolnictwem= / powiedziaa / 1*ie dotyczy to tylko kobiet . jakie"o powodu mnie zapytaa@2 Jej reakcja bya tak niespodziewana, &e straciam wtek i w zakopotaniu wpatrywaam si% w ni 1'o spowodowao, &e przemierzya taki kawa dro"i, by dotrze( do te"o miejsca@= / zapytaam pospiesznie 1)rzybyam tu, poniewa& jest to miejsce ener"ii $skazaa na ma"mowe #ormacje w oddali / 1Te "ry wypyn%y pewne"o razu z serca ziemi jak krew ;iedykolwiek jestem w Arizonie, zawsze jad% okr%&n dro", aby tu by( To miejsce wydziela szcze"ln ener"i% ziemi Teraz chc% ci zada( to samo pytanie 'o spowodowao, &e wybraa ten zaktek@2 1'z%sto tu przybywam Jest to mj ulubiony zaktek, w ktrym rysuj%2 *ie miaam zamiaru &artowa(, lecz ona wybuchn%a miechem 1Ten szcze" zaatwia spraw%81 / wykrzykn%a i zaraz podj%a bardziej spokojnym tonem / 1Mam zamiar zapyta( ci% o co, co mo&esz uzna( za dziwne, a nawet "upie lecz posuchaj mnie 'hciaabym, aby przyjechaa do me"o domu i sp%dzia tam kilka dni jako mj "o(2

)odniosam r%ce, byjej podzi%kowa( i powiedzie( / 1nie2, lecz ona nale"aa, abym rozwa&ya propozycj% .apewniaa mnie, &e nasze wsplne zainteresowania $schodem oraz sztukami walki "warantujpowa&n wymian% opinii 13dzie dokadnie mieszkasz2@ / zapytaam 1?lisko miasta *ayojoa2 1)rzeciezjest to ponad czterysta mil std2 1Tak, to kawaek dro"i Jednakjest tam tak pi%knie i spokojnie, zejestem pewna i& ci si% spodoba2 .amilka na chwil%, jakby czekajc na moj odpowiedz / 1)oza tym czuj%, &e w tej chwili nie ma mc szcze"lnie wa&ne"o, czym mo"aby by( zwizana , kontynuowaa / 1Mo&esz mie( trudnoci, by znale:( jak robot% Tak wi%c moje zaproszenie mo&e by( czym, na co czekaa2 Miaa racj% co do te"o, &e miaam kompletne zamieszanie na temat te"o co poCC m<nam zrobi( ze swoim &yciem !puciam w<asnie posad% sekretarki, aby odda( si% pracy artystycznej Jednak nie miaam najmniejszej ochoty, by by( czyim "ociem 0oz"ldaam si% po terenie, poszukujc jakiej wskazwki, co robi( dalej *i"d6 nie mo"am wyjani(, skd pojawi mi si% pomys, i& mo&na otrzyma( pomoc czy wskazwk% z otoczenia Jednak cz%sto otrzymywaam pomoc wanie w ten sposb )osu< "iwaam si% technik, ktra przybya do mnie znikd )rzy j ej pomocy byam w stanie odkry( rozwizania przedtem mi nieznane )ozwalaam moim mylom bdzi(, "dy koncentrowaam wzrok na poudniowym horyzoncie *ie miaam poj%cia, dlacze"o zwracaam si% wanie na poudnie )o kilku minutach ciszy, pojawia si% zwykle w"ld, ktry poma"a mi zdecydowa( co robi(, czy te& jak postpi( w okrelonej sytuacji 5dc utkwiam spojrzenie na poudniowym horyzoncie i na"le zobaczyam cae moie zyciejak rozci"ao si% przede mn niczym jaowa pustynia 'hocia& wiedziaam, i& cae terytorium poudniowej Arizony, kawaek ;ali#orm i poow% stanu 4onora w Meksyku zajmuje pustynia, ni"dy wczeniej nie dostrze"aam, jaki by to samotny i bezludny teren $jednym momencie uwiadomiam sobie, &e moje &ycie byo tak puste i jaowe jak ta pustynia .erwaam z mojrodzm *ie miaam rodziny wasnej *ie miaam &adnych perspektyw na przyszo( *ie miaam pracy Dyam z niewielkie"o spadku, pozostawione"o mi przez ciotk%, lecz te zasoby stopniay ?yam w wiecie cakowicie samotna 0ozle"y teren, ktry mnie otacza, kamienisty i oboj%tny, wywoa we mnie wszech<obejmujce uczucie &alu 'zuam potrzeb% posiadania przyjaciela, ko"o, kto przerwaby samotno( me"o istnienia $iedziaam, &e byo rzecz "upiprzyjmowame zaproszenia ;lary i skoczenie w nieznan sytuacj%, nad ktorme miaam kontroli, lecz byo co bezporednie"o wjej sposobie bycia i psychicznej witalnosci, co wzbudzao we mnie zarwno ciekawo(, jak te& uczucie szacunku .daam sobie spraw%, &e podziwiam, a nawet jej zazdroszcz% pi%kna i siy Mylaam, &e jest ona najbardziej niezwyk i mocn kobiet, niezale&n, pole"aj c na sobie, a jednoczenie nie pozbawion humoru Miaa te cechy, ktre zawsze sama chciaam posi( )rzede wszystkim j ej obecno( rozpraszaa moje poczuciejaowosci 'zynia przestrze+ wok siebie ener"etyczn, wibrujc, pen niesko+czonych mo&liwoci Jednak moja niezmienna postawa pole"aa na tym, by nie przyjmowa( ni"dy od ludzi zaproszenia do ich domu, a szcze"lnie od ko"o, ko"o spotkaam w dzikim zaktku Miaam may apartament w Tucson i przyj%cie zaproszenia oznaczaoby dla mnie, &e musiaabym je odwzajemni( ,o te"o nie byam przy"otowana )rzez moment staam bez ruchu, nie wiedzc, jak postpi( 1)rosz%, powiedz, &e przyjedziesz= / nale"aa ;lara / 1Mo&e to dla mnie wiele znaczy(2 1,obrze, przypuszczam, &e mo"% ci% odwiedzie= / powiedziaam nieprzekonywu<JEco, chcc powiedzie( dokadnie co odwrotne"o 4pojrzaa na mnie uradowana, ja natychmiast zamaskowaam moj panik% przyj a<ym wyrazem twarzy, co rozmijao si% z moimi prawdziwymi uczuciami / 1To b%dzie dla mnie dobre, "dy zmieni% otoczenie2, powiedziaam / 1Mo&e to by( przy"od2 )okiwaa potakujco "ow / 1*ie b%dziesz te"o &aowa(= / powiedziaa z tak nosci, ktra pozwolia mi rozproszy( obawy / 1?%dziemy mo"y razem (wiczy( sztuki walki2

$ykonaa kilka szybkich ruchw swoj doni ?yy one zarwno pi%kne, jak te@ pene mocy $ydawao mi si% to niespjne, &e ta krzepka kobieta jest jednoczenie tak zwinna 1Jaki specy#iczny styl sztuk walki poznawaa na $schodzie@= / zapytaam zauwa&ajc i& przyjmuje ona z atwoci postaw% osoby walczcej w du"im dystansie 1*a $schodzie poznawaam wszystkie style, nie koncentrujc si% szcze"lnie na ktrym z nich= / odpowiedziaa z cieniem umiechu / 1;iedy znajdziemy si% w moim domu, b%d% szcz%liwa, demonstrujc cije2 0eszt% dro"i przebyymy w milczeniu ;iedy znalazymy si% w miejscu "dzie byy zaparkowane nasze samochody, zamkn%am moje przybory w ba"a&niku i czekaam, a& ;lara co powie 1$ porzdku, mo&emy rusza(= / powiedziaa / 1)ojad% pierwsza, wskazujc dro"% Je:dzisz szybko czy wolno, Taisha@2 1'zo"am si%2 1Ja tak&e )rzebywanie w 'hinach uleczyo mnie z popiechu2 1'zy mo"% zada( 'i pytanie o 'hiny, ;laro@2 1!czywicie, ju& wczeniej powiedziaam, &e mo&esz mnie pyta( o co tylko zechcesz, bez pytania o pozwolenie2 1Musiaa by( w 'hinach przed dru" wojn wiatow 'zy& nie tak@2 1! tak ?yam tam szmat czasu temu $nioskuj%, &e ty ni"dy nie bya w kontynentalnych 'hinach2 1*ie ?yam tylko na Tajwanie i w Japonii2 1!czywicie rzeczy wy"lday inaczej przed wojn= / powiedziaa ;lara w zamyleniu / 1$i%: czca z przeszoci bya w owym czasie nienaruszona !becnie wszystko zostao zerwane8 *ie wiedziaam, dlacze"o obawiaam si% zapyta(, co miaa na myli czynic t% uwa"% .amiast te"o zapytaam, jak du"o mo&e trwa( jazda dojej domu Jej nieokrelona odpowiedz zirytowaa mnie !strze"a mnie tylko abym bya przy"otowana do ci%&kiej podro&y .a"odzia swj ton i dodaa, &e niezwykle ceni mojodwa"% 1Tak nonszalancko podr&owa( z kim obcym= / powiedziaa / 1jest cakowicie "upie lub niezwykle owocne2 1.wykle jestem bardzo ostro&na= / wyjaniam / 1lecz tym razem mejestem sob ?ya to prawda 5m wi%cej mylaam o moim trudnym do wyjanienia zachowaniu tym wi%kszy dyskom#ort odczuwaam 1)rosz%, powiedz mi wi%cej o sobie= / poprosia uprzejmie Abym poczua si% lepiej, podesza i stan%a przy drzwiach me"o samochodu 4postrze"am, &e znowu udzielamjej prawdziwych in#ormacji na swj temat 1Moja matka jest $%"ierk, pochodzc ze stare"o austriackie"o rodu 4potkaa me"o ojca w An"in podczas dru"iej wojny wiatowej, kiedy oboje pracowali w szpitalu lowym )o wojnie przenieli si% do 4tanw .jednoczonych, a p:niej wyjechali do )oudniowej A#ryki2 1,lacze"o pojechali do )oudniowej A#ryki@2 8,Moja matka chciaa by( z krewnymi, ktrzy tam mieszkali2 1'zy masz braci lub siostry@2 Mam dwch braci, ktrzy r&ni si% wiekiem o jeden rok 4tarszy ma obecnie dwadziecia sze( lat2 Jej wzrok by skoncentrowany na mnie . niesychan atwoci wyrzuciam z siebie bolesne uczucia, ktre trzymaam w zamkni%ciu przez cae &ycie )owiedziaam jej, &e rosam w samotnoci Moi bracia ni"dy nie zwracali na mnie uwa"i, poniewa& byam dziewczyn ;iedy byam maa cz%sto przywizywali mnie sznurkiem do jedne"o miejsca niczym psa, podczas, "dy sami u"aniali si% po podwrzu i "rali w pik% no&n $szystko, co mo"am uczyni( sprowadzao si% do szarpania za sznurek i obserwowanie, jak si% oni dobrze bawi )otem, kiedy byam starsza, chciaam dotrzyma( im kroku 9ecz w tym czasie obaj mieli ju& rowery i ni"dy nie mo"am im dorwna( ;iedy uskar&aam si% mojej matce, jej odpowiedz zazwyczaj brzmiaa, i& chopcy s chopcami i ze powinnam bawi( si% lalkami albo poma"a( w domu 1Twoja matka wychowywaa ci% w tradycyjny, europejski sposb= / powiedziaa 1$iem o tym, lecz nie stanowi to dla mnie &adnej pociechy2 ;iedy zacz%am, wydawao mi si%, &e nie ma sposobu, bym zrezy"nowaa z mwienia tej kobiecie

o moim &yciu )owiedziaam, &e w czasie, "dy moi bracia wychodzili na wycieczki i p:niej do szkoy, ja musiaam pozostawa( w domu 'hciaam dowiadcza( ro&nych przy"d, takjak chopcy, lecz zdaniem mojej matki dziewczynki miay uczy( si% zacielania &ek i prasowania bielizny Moja matka zwyka mawia(, i& wystarczajc przy"od dla dziewczyny jest troszczenie si% o rodzin% ;obiety rodz si% po to, by sucha( ?yam na kraw%dzi paczu, "dy mwiam ;larze, &e miaam trzech panw, ktrym musiaam su&y( memu ojcu i moim dwom braciom 1To brzmi, jak ci%&ka sprawa2 1To byo straszne !puciam dom, by znale:( si% tak daleko od nich, jak to tylko mo&liwe= / powiedziaam / 1.robiam to tak&e, aby prze&y( przy"ody Jednak dotd nie miaam du&o radoci i uciechy )rzypuszczam, &e nie zostaam wychowana w ten sposb, aby czu( szcz%cie i lekko(2 !powiadanie o moim &yciu obcej osobie wywoao we mnie silny niepokj )rzestaam mowie i spojrzaam na ;lar% 'zekaam najej reakcj%, ktra mo"aby uwolni( mnie od napi%cia lub te& wzmocni( je do te"o stopnia, &e zmieniabym decyzj% jazdy do Jej domu 1Tak wi%c wydaje mi si% zejest tylko jedna rzecz, ktr umiesz dobrze robi( )owinna robi( te"o jeszcze wi%cej= / powiedziaa

Mylaam, &e ma zamiar powiedzie(, i& powinnam wi%cej rysowa( lub malowa( Jednak ku memu cakowitemu zaskoczeniu, dodaa / 1$szystko, co potra#isz robi(, to u&ala( si% nad sob2 .acisn%am palce na samochodowej klamce / 1To nieprawda= / zaprotestowaam / 1;im jeste, by mowie takie rzeczy@2 $ybuchn%a miechem i potrzsn%a "ow / 1Jestemy bardzo do siebie podobne= / powiedziaa / 1*auczono nas bycia osobpasywn, poddanczi przystosowujc si% do sytuacji Jednak w rodku nas wszystko wrze Jestemy jak "otowy do wybuchu wulkan ,o jeszcze wi%kszej #rustracji przyczynia si% to, i& nie mamy innych marze+, prcz te"o, &e pewne"o dnia znajdziemy waciwe"o m%&czyzn%, ktry wyrwie nas z naszej niedoli2 .amilkam 1A wi%c, czy& nie mam racji@ 'zy& nie mam@ .acisn%am pi%ci, "otowajej odpowiedzie( ;lara umiechn%a si% ciepo, okazujc wi"or i dobre samopoczucie 4powodowao to, i& poczuam, &e nie potrzebuj% kama( czy ukrywa( przed ni moich uczu( 1Tak, sprowadzia mnie na ziemi%= / przyznaam Musiaam przyzna(, &e jedyn rzecz, ktra nadawaa sens memu codziennemu &yciu, poza prac artystyczn, bya nieokrelona nadzieja, &e pewne"o dnia spotkam m%&czyzn%, ktry mnie zrozumie i doceni mojwyjtkowosc 1Mo&liwe, &e twoje &ycie zmieni si% na lepsze= / powiedziaa obiecujcym tonem $siada do swe"o samochodu i daa znak r%k, aby jecha( za ni -wiadomiam sobie, &e w o"ol% mnie nie spytaa, czy mam paszport, wystarczajcilosc ubra+ czy te& wa&ne sprawy do zaatwienia w domu *ie przestraszyo to mnie ani nie zniech%cio *ie wiedziaam dlacze"o, ale od momentu, jak uwolniam hamulec r%czny i zacz%am jecha(, byam pewna, &e dokonaam waciwe"o wyboru Mo&e moje &ycie cakiem si% zmieni@ > )o okoo trzech "odzinach ci"ej jazdy, zatrzymaymy si% na lunch w miecie 3uyamas ;iedy czekaymy na zamwiony posiek, patrzyam przez okno na wsk uliczk%, bie"nc w stron% zatoki 3rupa "oych do pasa chopcw u"aniaa si% za pik, kilku robotnikw kado ce"y na dziace budowlanej, mm mieli przerw% na lunch i odpoczywali, opierajc si% plecami o stert% workw z cementem i poci"ajc wod% sodow z butelek $ydawao mi si%, &e wszystko w Meksyku jest haaliwe i brudne 1$ tej restauracji podaj znakomit zup% z &wia= / powiedziaa ;lara odzyskujc moj7uwa"% $anie w tej chwili umiechni%ta kelnerka ze srebrnymi, przednimi z%bami podaa na st dwie miski zupy ;lara uprzejmie zamienia z ni kilka sw po hiszpa+sku, po czym kelnerka oddalia si% ku innym "ociom 1*i"dy nie jadam zupy z &wia= / powiedziaam podnoszc y&k% i sprawdzajc, czyjest czysta 1Masz przed sob prawdziw uczt%= / powiedziaa ;lara, obserwujc jak przecieram y&k% papierow serwetk *iech%tnie sprbowaam ;awaki biae"o mi%sa, pywajce w kremowej zawiesinie z pomidorw, byy rzeczywicie pyszne .jadam kilka dalszych y&ek zupy i spytaam / 14kd oni bior &wie@2 ;lara wskazaa za okno / 1)rosto z zatoki2 )rzystojny m%&czyzna w rednim wieku, siedzcy przy ssiednim stole, odwrci 4F@ i spojrza w moim kierunku Je"o "esty byy raczej wesoe mz uwodzce )ochyli si% w moj stron%, jakbymy si% wczeniej do nie"o zwracay / 1Dw, ktre"o teraz jesz, by bardzo du&y= / powiedzia wyra:n an"ielszczyzn

1Ten &w by wystarczajco du&y, by nakarmi( tuzm "odnych osb= / kontynuowa m%&czyzna / 1!ni owizowie w zatoce )otrzeba kilku m%&czyzn, by wyci"n( tak wielk sztuk%2 1)rzypuszczam, &e owije przy pomocy harpuna, takjak wieloryby= / zauwa&yam M%&czyzna zr%cznie przysun krzeso do nasze"o stou / 1*ie, myl% ze om uzywa<jwielkich sieci= / powiedzia / 1)otem uderzaj &wia pak i kiedy pozostaje nieprzytomny, rozcinajmu brzuch $ ten sposb mi%so nie twardnieje tak szybko2 Mj apetyt wy#run przez okno !statni rzecz, jakiej mo"abym pra"nc, byo to, by przysiad si% do nasjakis obcy, mao wra&liwy, przebojowy m%&czyzna Teraz nie wiedziaam, co robi( 14koro jestemy przy temacie jedzenia, 3uaymas synie ze wspaniaych krewetek8 / kontynuowa z rozbrajajcym umiechem m%&czyzna / 1)ozwlcie, &e zamwi% je dla was obu2 1$anie to zrobiam= / uci%a ;lara $ tym momencie powrcia kelnerka, niosc najwi%ksze krewetki, jakie zdarzyo mi si% widzie( $ystarczyoby ich na bankiet ?yo te"o o wiele za du&o dla mnie i ;lary, niezale&nie jak bardzo "odne mo"ymy by( *asz niechciany towarzysz spojrza na mnie, czekajc na zaproszenie do wsplne"o posiku )owiodoby mu si%, "dybym bya sama )rzyczyby si% wbrew mojej woli Jednak ;lara miaa inne zamiary i zarea"owaa w zdecydowany sposb 4koczya na rwne no"i z koci zr%cznoci i "ro:nie zawisa nad m%&czyzn, spo"ldajc w d, wje"o oczy / 1$ynos si%, ty "adzie22< wrzasn%a po hiszpa+sku / 1Jak miae si( przy naszym stole Moja siostrzenica niejest pieprzon dziwkG2 Jej postawa bya tak mocna, a ton "osu tak szokujcy, &e wszyscy w sali zamilkli $szystkie oczy zwrciy si% w naszym kierunku M%&czyzna skuli si% tak &aonie, &e byo mi "o &al )o prostu osun si% z krzesa i cz%ciowo czo"ajc, wytoczy na dwr 1$iem, &e zostaa wychowana, by do"adza( m%&czyznom, po prostu dlate"o, &e s m%&czyznami= / powiedziaa do mnie ;lara siadajc ponownie / 1.awsze bya mia dla m%&czyzn, a oni obierali ci% z wszystkie"o 'zy& nie wiesz, &e m%&czy:ni karmi si% kobiec ener"iG2 ?yam zbyt zmieszana, by z ni dyskutowa( 'zuam, &e spojrzenia wszystkich koncentruj si% na mnie 1)ozwalasz, by om okr%cali ci% wok palca, "dy& si% nad nimi litujesz= / kontynuowaa ;lara / 1$ "%bi swe"o serca jeste przekonana, &e powinna opiekowa( si% m%&czyznami, ka&dym m%&czyzn2 Je&eli ten idiota byby kobiet, ni"dy by nie pozwolia, by usiad przy naszym stoliku2 Mj apetyt zosta zepsuty )opadam w zy, melancholijny nastrj 1$idz%, &e dotkn%am bolesne"o miejsca= / powiedziaa ;lara z wymuszonym umiechem Hrobia scen% ?ya "watowna= / powiedziaam z wyrzutem Idecydowanie tak= / odpowiedziaa miejc si% / 1Jednoczenie przestraszyam "o na mier(2 Jej twarz bya tak otwarta i wydawaa si% by( tak szcz%liwa, &e w ko+cu musiaam si% rozemia(, kiedy przypominaam sobie, jak zaszokowany by m%&czyzna / 1Jestem jak moja matka= / narzekaam / 1.robia ze mnie mysz, jeli chodzi o stosunki z m%&czyznami2 $ chwili, "dy wypowiedziaam t mysi, moja depresja znika i znowu poczuam "d .miotam prawie cay talerz krewetek 1*ie majak to robi( dobry pocztek z penym brzuchem= / stwierdzia ;lara *a"y boi przenikn mj &odek . powodu podniecenia podro& zapomniaam zapyta( ;lar% ojej dom ?y( mo&e bya to chata, jakie widywaam przeje&d&ajc przez meksyka+skie miejscowoci Jakie jedzenie b%d% spo&ywaa@ ?y( mo&e by to mj ostatni dobry posiek 'zy b%d% w stanie pi( zwyk meksyka+sk wod%@ )rzewidywaam powa&ne problemy z ukadem pokarmowym *ie wiedziaam, w jaki sposb spyta( ;lar% o warunki me"o pobytu, nie obra&ajc jej ;lara patrzya na mnie krytycznie $ydawao si%, &e czuje moje zamieszanie 1Meksykjest trudnym krajem= / powiedziaa / 1Ani na moment nie mo&esz pozwoli( sobie na nieuwa"%, lecz przyzwyczaisz si% do te"o2 1)omocna cz%( kraju jest nawet bardziej dzika ni& reszta 9udzie ci"n tu w poszukiwaniu pracy lub zatrzymuj si% przed przekroczeniem "ranicy -4A )rzyby<wajpoci"ami towarowymi *iektrzy tu zostaj, inni podr&uj w kierunku centrum towarowymi wa"onami, by pracowa( na du&ych #armach, nale&cych do prywatnych wacicieli Jednak nie ma tu dostatecznie du&o &ywnoci i pracy, tak wi%c wi%kszo( jedzie do 4tanw .jednoczonych jako tracen .jadam zup% do ostatniej kropli, &aujc najmniejszej drobiny / 1)owiedz mi wi%cej o tej okolicy, ;laro2

1$szyscy 5ndianie, mieszkajcy tutaj, pochodz z plemienia 6a7ui .ostali ponownie przeniesieni w rejon pustyni 4onora przez meksyka+ski rzd / 1'zy znaczy to, &e nie byli tu zawsze@2 1Jest to ich ojczysta ziemia= / powiedziaa ;lara / 1Jednak w latach dwudziestych i trzydziestych zostali std wyrwani i tysicami przeniesieni do centralne"o Meksyku ):niej pod koniec lat czterdziestych ponownie przeniesiono ich w rejon pustyni 4onora ;lara nalaa sobie wody mineralnej do szklanki, a potem napenia moj / 1'i%&ko jest mieszka( na pustyni 4onora2<powiedziaa / 1Jak zauwa&ya podczas jazdy, ziemia tutaj jest dzika i nie"ocinna, 5ndianie jednak nie majwyboru inne"o, jak osiedlanie si% na obszarach te"o, co kiedy byo 0zek 6a7ui Tam, w staro&ytnych czasach, pierwotni 5ndianie 6a7ui budowali swj e wi%te miasta i &yli w nich przez setki lat przed przybyciem Jiszpanw

1'zy b%dziemy przeje&d&a( przez te miasta= / zapytaam 1*ie *ie mamy czasu 'hc% dotrze( do *ayojoa przed zmrokiem ?y mo&e ktre"o razu b%dziemy mo"li zrobi( wycieczk% do tych wi%tych miast2 1,lacze"o te miasta s wi%te@2 1)oniewa& dla 5ndian usytuowanie ka&de"o miasta nad rzek nawizywao do jakie"o #ra"mentu wiata mityczne"o )odobnie jak ma"mowe "ry w Arizonie, te miejsca s miejscami mocy 5ndianie majbardzo bo"at mitolo"i% $ierz, &e mo" wchodzie i wychodzi( ze wiata snw w momencie, kiedy b%d wiadomi te"o, &e ni $iesz, ich koncepcja rzeczywistoci ro&ni si% od naszej2 1."odnie z mitolo"i 6a7ui te miasta istniejrowmez w innym wiecie= / kontynuowaa ;lara / 1!trzymuj one moc istnienia z obszaru eteryczne"o 5ndianie nazywaj siebie lud:mi merjzumnymi w odr&nieniu od nas, ktrych nazywaj lud:mi rozumnym@8 1Jakie"o rodzaju moc dysponuj @= / zapytaam 1Ma"i, czarami, wiedz To wszystko przychodzi do nich bezporednio ze wiata snu Ten wiat opisany jest w ich le"endach i opowieciach 5ndianie 6a7ui majbo"a<t, rozle"histon%, przekazywan dro" ustn2 0ozejrzaam si% po restauracji .astanawiaam si%, ktrzy ludzie, siedzcy przy stolikach, byli 5ndianami, a ktrzy Meksykanami *iektrzy m%&czy:ni byli wysocy i muskularni, podczas "dy inni niscy i kr%pi $szystkie osoby wydaway mi si% obce i czuam ukryt wy&szo( ;lara skonczyajesc krewetk% z #asoli ry&em 'zuam si% pena Jednak wbrew moim protestom ;lara nale"aa, by zamwi( karmelowy krem na deser 1*ajedz si% do syta= / powiedziaa mru"ajc oczami / 1*i"dy nie wiadomo, kiedy b%dziesz j ada nast%pny posiek i z cze"o b%dzie si% on skada Tu w Meksyku zaw sze jemy to, co na bie&co ubijemy2 $iedziaam, &e mnie namawia, a jednoczenie czuam prawd% wjej sowach $czeniej na autostradzie widziaam osa, zabite"o przez samochd $iedziaam, &e na wsiach brakuje lodwek i dlate"o ludzie jedz wie&e mi%so, ktre waniejest dost%pne *ie mo"am sobie wyobrazi(, jaki b%dzie mj nast%pny posiek )o cichu postanowiam, &e mj pobyt u ;lary o"ranicz% do kilku dni ;lara kontynuowaa swoj opowie( powa&nym tonem / 14ytuacja 5ndian w tym rejonie zmienia si% ze zej na "orsz ;iedy rzd wybudowa tam%jako cz%( elektroy ni wodnej, bie" rzeki 6a7ui zmieni si% tak drastycznie, &e ludzie musieli zabiera( si% i osiedla( w innych miejscach Twardy charakter te"o &ycia kontrastowa z moim wasnym wychowaniem, "dzie miaam zawsze pod dostatkiem jedzenia i codzienny kom#ort materialny .astanawiaam si% czy przybycie do Meksyku nie byo wyrazem ukrytej potrzeby cakowitej zmiany me"o &ycia 'ae &ycie t%skniam za przy"od, a obecnie, "dy byam w jej centrum czuam strach przed nieznanym $zi%am troch% karmelowe"o kremu i staraam si% usun( z me"o umysu strach, ktry pojawi si% we mnie w chwili, "dy spotkaam ;lar% na pustkowiu w Arizonie 0yam zadowolona z jej towarzystwa $ tej chwili byam nasycona uczt z wielkich krewetek i zup z &wia 'hocia& ;lara osobicie wspominaa, &e mo&e by( to mj ostatni dobry posiek, zdecydowaam si% jej zau#a( i pozwoli(, by przy"oda trwaa dalej ;lara zapacia rachunek w restauracji )otem napenilimy samochody benzyn i ponownie znalazymy si% na szosie )o przejechaniu kilku "odzin przybyymy do *ayojoa *ie zatrzymaymy si% tam, lecz min%ymy miasto 4kr%ciymy z )an American Ji"hway na &wirow dro"% prowadzc na wschd ;o+czyo si% popoudnie Kaktycznie w o"ol% nie byam zm%czona 0adowaam si% pozosta cz%ci podro&y 5m bardziej posuwaymy si% na poudnie, tym bardziej dobre samopoczucie i odczucie szcz%cia zast%powao mojnawykow, neurotyczni depresyjn postaw% )o ponad "odzinie posuwania si% wyboist dro" ;lara zmienia kierunekjazdy i daa znak, bym pod&aa za ni .atrzymaymy si% na twardym "runcie, przy wysokim murze zwie+czonym kwitncymi kwiatami bou"amyillaea .aparkowaymy na kawaku ubitej ziemi, przy ko+cu muru 1Tutaj wanie mieszkam= / zawoaa do mnie, kieuL uwolnia si% z pasw bezpiecze+stwa )odeszam do jej samochodu $y"ldaa na zm%czon i jakby jeszcze wi%ksz / 1$y"ldasz tak samo wie&o, jak na pocztku podro&y= / skomentowaa / 1Ach, te cuda modoci2 )o dru"iej stronie muru, zupenie zasoni%ty przez drzewa i "%ste krzaki, wynurza si% du&y dom z pokrytym dachwk dachem, okratowanymi oknami i wieloma balkonami $ oszoomieniu pod&yam za ;larprzez &elazn, kut bram%, wyo&one ce"ami patio i ci%&kie drewniane drzwi na ty domu )usty hol by wyo&ony terrakot, ktra podkrelaa moc malowanych na biao cian i wykonanych z naturalne"o drewna belek su#itowych )rzeszysmy tamt%dy i znalazymy si% w obszernym pokoju

"ocinnym ?iae ciany byy wyo&one pi%knie malowanymi ka#lami ,wie so#y w czystym, be&owym kolorze oraz cztery #otele byy z"rabnie ustawione wok ci%&kie"o, drewniane"o stou *a blacie stou le&ay otwarte czasopisma wj%zyku an"ielskim i hiszpa+skim Miaam wra&enie, &e kto przed chwilje czyta, siedzc najednym z #oteli, lecz oddali si% pospiesznie, kiedy weszysmy przez tylne drzwi 1'o mylisz o moim domu@= / zapytaa ;lara promieniujc dum , Jest #antastyczny= / powiedziaam / 1;to m"by pomyle(, &e mo&e by( taki dom w dzikim zaktku@2 $wczas moje zazdrosne / 1ja= / podnioso swoj"ow% i poczuam 4F@ zupenie chora ?y to rodzaj domu, o jakim zawsze marzyam Jednoczenie wiedziaam, &e nie b%dzie mnie na to sta(

1*ie wiesz nawet, jak tra#nie nazwaa to miejsce #antastycznym= / powiedziaa / 1$szystko, co mo"% ci powiedzie( na temat domu, dotyczy te"o, &e podobnie jak ma"mowe "ry, ktre widziaymy te"o ranka, jest on nasycony moc 4pokojna, wspaniaa moc przepywa tutaj, podobnie jak prd przepywa przez elektryczne przewody )o usyszeniu te"o, zdarzya si% trudna do wyjanienia rzecz moja zazdro( znik<n%a .nikn%a cakowicie wraz z ostatnim sowem, ktre ;lara wypowiedziaa 1Teraz poka&% ci twoj sypialni%= / oznajmia / 1-stal% tak&e pewne zasadnicze re"uy, ktrych musisz przestrze"a( jako mj "o(2 ;a&da cz%( domu, ktra znajduje si% po prawej stronie i z tyu pokoju "ocinne"o, jest do twojej dyspozycji Jednak nie mo&esz wchodzie do &adnej sypialni, za wyjtkiem twojej $ tym obszarze mo&esz u&ywa( wszystkie"o Mo&esz nawet ama( przedmioty pod wpywem "niewu lub kocha( je w przypywie uczu( *atomiast lewa strona domu niejest ci dost%pna w &adnym czasie, w &aden sposb i w &adnej postaci Tak wi%c nie zbli&aj si% do mej ?yam zaskoczonajej dziwacznym &daniem Jednak zapewniam, &e zrozumiaam o co chodzi i ze zastosuj% si% do jej &ycze+ Moje rzeczywiste uczucia mwiy mi, &e jej &danie byo nieuprzejme i arbitralne $ rzeczywistoci im bardziej ostrze"aa mnie bym trzymaa si% z dala od pewnych cz%ci domu, tym bardziej ciekawa stawaam si% byje ujrze( ;lara wydawaa si% myle( jeszcze o czym i dodaa / 1!czywicie mo&esz korzysta( z pokj u "ocinne"o Mo&esz nawet spa( tu na so#ie, j esh j estes zbyt zm%czona lub zbyt leniwa, by pojsc do sypialni 5nne cz%ci, z ktrych nie mo&esz korzysta(, to teren na #roncie domu oraz "wne wejcie Jest ono od dawna zamkni%te, tak wi%c korzystaj z tylne"o2 ;lara nie pozostawia mi czasu na odpowiedz )oprowadzia mnie na d du"im korytarzem wzdu& zamkni%tych drzwi, ktre byy sypialniami i z te"o powodu byy dla mnie zakazane ,otarymy do mojej sypialni )ierwsz rzecz, jak zauwa&yam, byo drewniane, podwjne ozdobne oz% )okrywaaje pi%kna, biaa, zrobiona na szydeku kapa !bok okna, przy cianie staa eta&erka, wypeniona po brze"i antycznymi przedmiotami, porcelanowymi wa&ami i #i"urkami, cienkimi miseczkami i @ )o dru"iej stronie znajdowaa si% dobrze dopasowana do caoci sza#a, ktr ;lara otworzya $ewntrz wisiay najlepszej jakoci damskie ubrania, paszcze, kapelusze, byy tam te& buty, parasole oraz laski $szystkie wydaway si% by( pi%knie, r%cznie wykonanymi przedmiotami .anim zdoaam zapyta( ;lar%, "dzie zdobya te pi%kne rzeczy, zamkn%a drzw i sza#y / 1'zuj si% wolna i u&ywaj, cze"o tylko zechcesz= / powiedziaa / 1To s twoje ubrania i to jest twj pokj tak du"o, jak du"o b%dziesz pozostawa( w tym domu ):niej spojrzaa przez rami%, jakby kto jeszcze by w tym pokoju i dodaa / 1;to mo&e powiedzie(, jak du"o to b%dzie2 $ydawao si%, &e mwi o du"iej wizycie 'zuam, jak poc si% moje donie, "dy nieporadnie probowaamjej powiedzie(, &e mo"% pozosta( tylko kilka dni ;lara zapewnia mnie, zejestem z ni cakowicie bezpieczna tutaj, o wiele bardziej mz wjakim<kolwiek innym miejscu ,odaa, i& byoby to "upie z mojej strony, "dybym nie wykorzystaa szansy na poszerzenie mojej wiedzy 1Aleja musz% szuka( pracy= / powiedziaam, chcc si% usprawiedliwi( / 1*ie mam pieni%dzy2 1*ie martw si% o pienidze= / odpowiedziaa / 1)o&ycz% ci tyle, ile potrzebujesz albo ci po prostu dam *ie stanowi to problemu2 )odzi%kowaam zajej propozycj% i poin#ormowaam, &e zostaam wychowana w przekonaniu, &e przyjmowanie pieni%dzy od obcej osoby jest zupenie niewaciwe *iezale&nie od te"o, jak dobre zamiary ma dana osoba .areplikowaa, mwic / 1Myl%, Taisha, &e jest to inna sprawa 4taa si% za, kiedy poprosiam, by nie u&ywaa lewej cz%ci domu ani "wne"o wejcia $iem, &e pomylaa, zejestem arbitralna i nazbyt dyskretna $ zwizku z tym nie chcesz zosta( du&ej mz przez "rzeczno( dzie+ czy dwa Mo&e nawet mylisz, &e jestem ekscentryczn, starsz kobiet z par nietoperzy na strychu2 1*ie, nie ;laro, to nie jest tak Musz% zapacie za wynajem mieszkania Jeli nie znajd% szybko pracy, nie b%d% miaa pieni%dzy, a przyjmowanie ich od ko"o nie wchodzi w moim przypadku w "r%2 1'zy chcesz przez to powiedzie(, &e nie poczua si% obra&ona przez moje &danie, by nie korzysta( z pewnych cz%ci domu2@2 1!czywicie, &e nie2 1'zy nie bya ciekawa, dlacze"o postawiam takie &danie@2 1Tak, byam ciekawa2 1$ porzdku )owodem me"o zdamajest to, &e inne osoby mieszkaj w tej cz%ci domu2

1'zy s to twoi kuzyni, ;laro@2 1Takjestesmy du& rodzin $ istocie s tu dwie rodziny mieszkajce wsplnie2 1'zy s to du&e rodziny@2 1Tak, ka&da z nich liczy sobie omiu czonkw ,aje to razem szesnastu mieszka+cw domu2 1'zy oni wszyscy mieszkajpo lewej stronie domu@= / zapytaam $ caym moim &yciu nie syszaam o tak dziwnym rozwizaniu 1*ie, tylko osiem osb mieszka w lewej cz%ci domu )ozostali zamieszkuj w prawej, razem ze mn Jeste moim "ociem, wi%c musisz pozostawa( w prawej cz%ci Jest o bardzo wa&ne Mo&e si% to wydawa( niecodzienne, lecz nie jest czym, cze"o nie mo&na pojc )odziwiaam moc, ktormiaa nade mn Jej sowa uspokajay moje emocje, lecz we studziy me"o umysu $iedziaam, &e aby inteli"entnie rea"owa( w dowolnej

sytuacji potrzebuj% wspdziaania obu czynnikw czynne"o umysu i &ywych emocji $ przeciwnym razie staabym si% pasywna i czekaabym jedynie na zewn%trzne impulsy, ktre mo"yby mnie poruszy( )rzebywanie z ;lar uwiadomio mi, &e niezale&nie od moich protestw, walki o to, by by( kim innym, wolnym, nie byam zdolna do jasne"o mylenia i podejmowania wasnych decyzji ;lara spojrzaa na mnie w szcze"lny sposb, jakby pod&aa za moimi mylami 4prbowaam ukry( moje myli poprzez pospieszne stwierdzenie / 1Twj dom,jest pi%kny, ;laro 'zyjest on bardzo stary@2 1!czywicie= / odpowiedziaa, lecz nie okrelia, czy odnosi si% to do pi%kna domu czy te& do je"o wieku *ast%pnie z umiechem dodaa / 1Teraz, kiedy obejrzaa dom, to znaczyje"o jedn poow%, mamy przed sob ma prac% do wykonania2 $yj%a z szu#lady latark%, natomiast z sza#y sportow, chi+sk kurtk% i par% turystycznych butw )owiedziaa, &ebym to zao&ya na siebie, poniewa& po maym posiku pjdziemy na wycieczk% 1)rzed chwil tu przyjechaymy= / zaprotestowaam / 1.araz zrobi si% ciemno, czy& nie tak@2 1Tak 'hc% ci%jednak zabra( na punkt widokowy na wz"rzach, skd mo&na zobaczy( dom wraz z przyle"ymi "runtami *ajlepiej jest o"lda( dom po raz pierwszy wanie o tej porze dnia $szyscy o"ldalimy "o po raz pierwszy o zmierzchu2 1'o miaa na myli, "dy mwia my= / zapytaam 14zesnacie osb, ktre tutaj mieszka, oczywicie $szyscy wykonujemy te same czynnoci2 1$szyscy macie ten sam zawd@= / zapytaam nie mo"c ukry( me"o zaskoczenia 1*a szcz%cie nie= / odpowiedziaa unoszc r%ce ku twarzy w trakcie, "dy si% miaa 1Mam na myli to, &e cokolwiekjedno z nas obowizkowo czyni, obowizuje to rwnie& pozostaych ;a&dy z nas widzia po raz pierwszy ten dom o zmierzchu, wi%c ty te& powinna to uczyni( 'hod:my82 1,lacze"o mnie w to wci"asz, ;laro@2 1)owiedzmy dlate"o, zejestes moim "ociem2 1'zy spotkam p:niej twoich krewnych@2 1)oznasz ich wszystkich= / zapewnia mnie $ tej chwili nie ma niko"o w domu, oprcz nas oraz pilnujce"o psa2 1'zy oni "dzie wyjechali@2 1,okadnie, wszyscy wyjechali w dalek podro& Ja pozostaam na miejscu i wraz z psem pilnuj% domu2 1;iedy oczekujesz ich powrotu@2 1To mo&e by( kwestia ty"odni, a nawet miesi%cy2 , Jtokd oni wyjechali@2 8 .awsze jestemy w ruchu 'zasami ja wyje&d&am na du&ej i wtedy kto inny nozstaje i pilnuje domu2 ?yam bliska ponowne"o zapytania, dokd om wyj echali, lecz ;lara odpowiedziaa na moje pytanie / 1!m wszyscy wyjechali do 5ndu= / odpowiedziaa 1'aa pi%tnastka@2< spytaam niedowierzajco 2czy& niejest to "odne uwa"i@ To kosztuje mnstwo pieni%dzy82 )owiedziaa to tonem "osu, ktry mia by( karykatur mojej irytacji tak, &e rozemiaam si% wbrew sobie $wczas uderzya mnie mysi, &e to nie jest bezpieczne, by( w takim oddalonym, pustym domu tylko w towarzystwie ;lary Jestemy same, lecz nie ma si% cze"o ba( w tym domu= / powiedziaa stanowczo JMoze z wyjtkiem psa ;iedy powrcimy z wycieczki, zapoznam ci% z nim )owinna by( bardzo spokojna, "dy si% z mm spotkasz !n potra#i widzie( na wylot i atakuje, kiedy czuje najmniejsze objawy wro"oci czy te& strachu2 1Ale ja si% boj%= / powiedziaam pospiesznie $anie zacz%am si% trz( *ienawidziam psw od chwili, "dy byam dzieckiem i jeden z dobermanw me"o ojca skoczy na mnie i powali na ziemi% )ies nie u"ryz mnie, lecz warcza i obna&a ostre z%by )rzera:liwie woaam o pomoc, "dy& byam zbyt przestraszona, by si% poruszy( ?yam tak przera&ona, &e narobiam w majtki )ami%taam, j ak moi bracia nai"rywali si% ze mnie, nazywajc mnie niemowlakiem, ktry powinien nosie pieluszki 14ama te& nie bardzo lubi% psy= / powiedziaa ;lara, / 1lecz pies, ktre"o mamy, nie jest zwykym czworono"iem Jest on czym wi%cej2

;lara rozbudzia moje zainteresowanie, lecz nie usun%a zych przeczu( ,Jeli chcesz najpierw odwie&y( si%, pjd% z tob do budynku z azienk )ies mo&e kr&y( "dzie w pobli&u= / powiedziaa )okiwaam "ow ?yam zm%czona i za $pyw du"iej jazdy ostatecznie da mi si% we znaki 'hciaam zmy( z twarzy kurz i rozczesa( moje spltane wosy ;lara poprowadzia mnie przez inny korytarz i tylne wyj scie $ pewnej odle"oci od domu znajdoway si% dwa niewielkie budynki 1To jest moja sala (wicze+= / powiedziaa wskazujc najeden z nich / 1Tam rwnie& nie mo&esz wchodzie, chyba ze pewne"o dnia zaprosz% ci%2 1'zy w tym miejscu praktykujesz sztuki walki@2 1Takjest= / odpara sucho / 1,ru"i budynek to a:nia2 1.aczekam na ciebie w pokoju "ocinnym, "dzie b%dziemy mo"y zje( kanapki e przejmuj si% swoimi wosami= / powiedziaajakby zauwa&ajc moje niepokojce ysii / 1*ie mamy tu luster 9ustra s podobne do ze"arw, odnotowuj upyw czasu Ihodzi o to, by to odwrocie2 M<nciaamjzapytac, co miaa na myli, mwic o odwrceniu upywu czasu, lecz )ona"laa mnie, bym sza do azienki $ rodku odkryam szere" drzwi )oniewa&

nie mo"am znale:( toalety, a ;lara nie uczynia &adnych zastrze&e+ na temat lewei i prawej strony budynku, zbadaam wszystkie pomieszczenia )o jednej stronie "wne"o korytarza znajdowao si% sze( ubikacji z nisko usytuowanymi drewnianymi, toaletowymi otworami *iezwyke byo to, &e nie czuam charakterystyczne"o zapachu rodkw odka&ajcych ani te& smrodu wapna Mo"am sysze( przepywajc doem wod%, ale nie potra#iam powiedzie(, w jaki sposb i skd ona dopywa )o dru"iej stronie korytarza znajdoway si% trzy pi%knie wyo&one ka#lami pomieszczenia $ ka&dym znajdowaa si% wolno stojca, zabytkowa balia oraz pka, na ktrej sta napeniony wod dzban oraz porcelanowa miska $ pomieszczeniu nie byo luster ani te& metalowych przedmiotw, w ktrych mo"abym zobaczy( swoje odbicie $ o"ol% nie byo instalacji hydraulicznych $laam wod% do miski, spryskaam ni twarz, a potem przeczesaam palcami moje spltane wosy *ie u&yam jedne"o z biaych, czystych tureckich r%cznikw, "dy& baam si%, &e "o pobrudz% .amiast te"o wytaram donie papierowymi chusteczkami, ktre znalazam na pce $zi%am kilka "%bokich oddechw i nataram doni mj sztywny kark, zanim wyszam na zewntrz by spotka( si% ponownie z ;lar .astaam j w pokoju "ocinnym, jak ukadaa kwiaty w biao<mebieskiej, chi+skiej wa&ie 'zasopisma, ktre byy poprzednio otwarte, zostay starannie zo&one a obok nich znajdowa si% talerz z po&ywieniem -miechn%a si%, "dy mnie zobaczya 1$y"ldasz wie&o, jak stokrotka2<powiedziaa / 1)ocz%stuj si% kanapk $krtce zapadnie zmierzch *ie mamy czasu do stracenia2 N )o tym, jak pokn%am poow% kanapek z szynk, pospiesznie zao&yam otrzymane od ;lary buty oraz kurtk% i opuciymy dom, trzymajc w doniach solidne latarki ?uty byy zbyt ciasne i lewy ociera mojpi%t% ?yam pewna, &e b%d% miaa p%cherz . dru"iej strony czuam zadowolenie, &e wzi%am kurtk%, poniewa& wieczr by chodny )ostawiam konierz i zapi%am "uziki 1?%dziemy porusza( si% wok terenu domu= / powiedziaa ;lara 'hc%, aby zobaczya dom z pewnej odle"oci i to w porze zmierzchu ?%d% ci wskazywaa pewne rzeczy, utrzymuj wi%c baczn uwa"%2 4zysmy wskim szlakiem $ oddali dostrze"aam ciemne, postrz%pione sylwetki wschodnich "r na tle purpurowe"o nieba ;iedy zauwa&yam, j ak "ro:nie one wy"ldaj, ;lara odpowiedziaa, &e ich eteryczna esencja jest staro&ytna )owiedziaa, &e wszystkie rzeczy w wiecie widzialnym i niewidzialnym posiadajeteryczn esencj% 'zowiek powinien by( wra&liwy na to, aby waciwie post%powa( To, co powiedziaa, przypomniao mi moj wasn metod% spo"ldania na poudniowy horyzont, aby uzyska( w"ld i odpowiedz, co do kierunku dziaania ;lara kontynuowaa swojopowiesc o "rach, drzewach i eterycznej esencji ska $ydawao mi si%, ze ;lara 2$ewnetrzma chi+sk kultur% do te"o stopnia, &e mwi, posu"ujc si% za"adkami, w taki sposb jak czyni to owiecone osoby, opisane w literaturze $schodu -zmysowiam ie, &e na "%bokim poziomie ule"am ;larze przez cay dzie+ ?yo to dziwne odczucie, wiem ;lara bya ostatni osob, ktr chciaabym traktowa( w nieautentyczny sposb wykie ule"aam sabym lub dominujcym osobom, a ;lara nie miaa takich cech Ol o jest to miejsce= / powiedziaa ;lara wskazujc na polan% poo&on na wzme<4lenm / 1Mo&esz std zobaczy( dom2

.eszysmy ze szlaku i pod&aymy do paskie"o miejsca, ktre wczeniej wskazaa 0oztacza si% stamtd zapierajcy dech w piersi widok na dolin% $idziaam du&e skupiska wysokich, zielonych drzew, otoczone przez brzowe przestrzenie *ie widzia<amjednak domu, ukryte"o wrd drzew i krzakw 1,om jest doskonale zorientowany wedu" czterech kierunkw= / powiedziaa ;lara, wskazujc na zielony "szcz / 1Twoja sypialnia jest od pomocnej strony, zakazana cz%( domu znajduje si% po poudniowej stronie 3wne wejcie znajduje si% od wschodu, za patio i tylne drzwi od zachodu2 ;lara wskazywaa r%k, "dzie znajdujsi% te wszystkie cz%ci, leczja nie potra#iam ich zobaczy( $idziaam tylko ciemne, zielone plamy ,Trzeba mie( widzenie niczym promienie 0oent"ena, by zobaczy( dom= / narzekaam / 1Jest cakowicie ukryty pord drzew2 14 to bardzo wa&ne drzewa= / powiedziaa uprzejmie ;lara, i"norujc mojch%c do ktni / 1;a&de z tych drzewjest indywidualn istot, z okrelonym celem w &yciu2 1'zy& nie jest tak, &e ka&da &ywa istota na tej ziemi ma okrelony cel@= / powiedziaam rozdra&niona 'o dra&nio mnie w entuzjastycznym sposobie w jaki, ;lai a pokazywaa mi swoj posiado( Kakt, &e nie mo"am zobaczy( cze"o, co mi pokazywaa, zirytowa mnie jeszcze bardziej Mocny poryw wiatru wyd mojkurtk% i wtedy pojawia si% we mnie mysi, &e moja irytacja mo&e by( e#ektem zazdroci 1*ie chciaabym, aby zabrzmiao to trywialnie= / przepraszaa ;lara / 1'hciaam jedynie powiedzie(, &e ka&da osoba i ka&da rzecz znajduje si% w moim domu z istotne"o powodu ,otyczy to drzew, mnie i oczywicie ciebie2 'hciaam zmieni( temat, a nie majc nicze"o lepsze"o do powiedzenia, zapytaam / 1'zy kupia ten dom ;laro@2 1*ie, odziedziczyam "o *ale&a on do rodziny przez wiele pokole+ Jednak w toku burzliwych wydarze+ historycznych, ktre miay miejsce w Meksyku, by wielokrotnie buizony i odbudowywany2 .orientowaam si%, &e czuj% si% dobrze, kiedy stawiam ;larze proste, bezporednie pytania i otrzymuj% bezporednie odpowiedzi Jej wykad o eterycznej esencji by na tyle abstrakcyjny, &e potrzebowaam przez jaki czas rozmwP o czym zwyczajnym 9ecz ku memu zaskoczeniu ;lara uci%a nasz zwyk rozmow% i przesza znw, do swoich tajemniczych wynurze+ 1Ten domjest odbiciem dziaa+ wszystkich ludzi, ktrzy tu zamieszkiwali= / powiedziaa prawie z czci / 1*ajlepszym znakiem te"o jest #akt, izjest to ukryte $ pewnym sensie jest to widoczne, ale nikt nie mo&e te"o zobaczy( .apami%taj to Jest to bardzo istotneG2 Jak mo"abym te"o nie zapami%ta(@ )rzez ostatnie dwadziecia minut wpatrywaQ am si% w pmrok, aby zobaczy( dom 'hciaabym mie( lornetk%, by zaspokoi( moj ciekawo( .anim zdoaam cokolwiek powiedzie(, ;lara zacz%a schodzie ze w z"orza #hetnie pozostaabym tam du&ej, by pooddycha( wie&ym, nocnym powietrzem !ba< aam si% jednak, &e nie odnajd% dro"i powrotnej wrd ciemnoci .apami%taam tras% tak aby powrocie w to miejsce w ci"u dnia i zlustrowa( okolic% oraz wreszcie ujrze( dom )owrciymy do domu od strony tylne"o wejcia )anoway kompletne ciemno<8ci Jedynie wiato latarek wyznaczao jasn przestrze+ ;lara usiada na drewnianej awie i powiedziaa, &ebym zdj%a kurtk% oraz buty *ast%pnie umiesciamje na wieszaku obok drzwi ?yam wciekle "odna Jednoczenie uwa&aam za nietakt pytanie ;lary, czy b%<dziemyjady kolacj% ?y( mo&e uwa&aa, &e ob#ity posiek, jaki miaymy w 3uaymas wystarczy na cay dzie+ Jednak sadzc z rozmiarw ciaa ;lary nie nale&aa ona do osb, ktre skpiyby sobie jedzenia 1'hod:my do kuchni i zobaczmy, co mo&emy znale:( do jedzenia= / zaproponowaa / 1*ajpierwjednak chc% ci pokaza(, "dzie znajduje si% "enerator prdu i jak si% "o uruchamia2 )oprowadzia mnie, owietlajc dro"% latark, do ce"lanej szopy, pokrytej blaszanym dachem $ szopie znajdowa si% may, spalinowy "enerator $iedziaam, jak si% uruchamia takie urzdzenie, mieszkaam bowiem na wsi, "dzie mielimy podobny "enerator na wypadek awarii sieci ener"etycznej ;iedy przekr%ciam wcznik, zobaczyam, &e tylko jedna cz%( domu i cz%( korytarza zostaa owietlona )ozostae partie domu pozostaway w ciemnoci 1,lacze"o nie zelektry#ikowaa cae"o domu@= / zapytaam ;lar% / 1To nie ma sensu, by pozostawia( jedn cz%( domu w takim stanie2 ;ierowana wewn%trznym impulsem dodaam / 1Jeli chcesz, mo"% to zrobi( dla ciebie2

4pojrzaa na mnie zaskoczona / 1'zy jeste pewna@ 'zy nie pucisz te"o domu z dymem@2 1$ rodzinnym domu byam uwa&ana za specjalistk% od elektrycznoci )racowaam przezjakis czas jako ucze+ w warsztacie elektrycznym ,oradzaam elektrykom, wjaki sposb najlepiej mo&na poprowadzi( elektryczne przewody2 ;lara rozemiaa si% z "%bi brzucha *ie widziaam mc mieszne"o w tym, &e pracowaam jako elektryk 1,zi%kuj% za propozycj%= / powiedziaa odzyskujc "os / 1Jednak domjest zelektry#ikowany dokadnie w sposb, w jaki sobie &yczymy -&ywamy prdu tylko tam, "dzie sobie te"o &yczymy2 )rzypuszczaam, &e u&ywaj wiata przede wszystkim w kuchni Dywym krokiem skierowaam si% w stron% owietlone"o obszaru ;lara przytrzymaa mnie za r%kaw 1,okd idziesz@= / zapytaa O,o kuchni= / 1$ybraa z dro"% To jest meksyka+ska wie Ani kuchnia, ani enkanie znajdujsi% w "wnym budynku 'zy mylisz, &e mamy lodwki i kuchnie "azowe@2

)oprowadzia mnie wzdu& domu, obok sali (wicze+ do inne"o mae"o budynku ktre"o przedtem nie widziaam ?y prawie cakiem zakryty przez kwitnce, kolczaste drzewa ;uchnia bya jednym, o"romnym pomieszczeniem, wyo&onym terakot, swie<zo odmalowanym na biay kolor *a su#icie by umieszczony szere"jasnych swiateP ;to wo&y du&o pracy wjej unowoczenienie, jednak wi%kszo( urzdze+ kuchennych bya tradycyjna $y"lday one zabytkowe )o jednej stronie sta o"romny &elazny, opalany drewnem piec kuchenny, w ktrym ku memu zaskoczeniu pon o"ie+ !piera si% on na czterech no"ach i mia rur%, ktrej odprowadzenie znajdowao si% w su#icie )o dru"iej stronie pomieszczenia znajdoway si% dwa du"ie stoy wraz z towarzyszcymi im awami !bok sta st do przy"otowywania po&ywienia wraz z desk do krojenia, pokryt bruzdami po u&yciu no&a *a cianach znajdoway si% haki, na ktrych umieszczono &elazne "arnki, patelnie i ro&ne inne naczynia 'ao( wy"ldaa na wiejsk, lecz dobrze wyposa&on kuchni% Te"o rodzaju projekty pojawiay si% w czasopismach *a piecu stay trzy "liniane "arnki z pokrywkami ;lara zaprosia mnie, bym siada przy stole 4ama podesza do pieca i stojc tyem do mnie mieszaa potrawy )o kilku minutach postawia przede mn posiek zo&ony z "ulaszu, ry&u i #asoli 1;iedy przy"otowaa tyle jedzenia= / zapytaam z rzeczywistym zainteresowaniem, poniewa& nie miaa czasu, aby zrobi( to wszystko 1)okroiam to wszystko i pozostawiam na piecu zanim wyszysmy z domu= / powiedziaa lekkim tonem 'zy mylaa, &e jestem tak atwowierna88 To po&ywienie musiao by( przy"otowywane przez kilka "odzin ;lara rozemiaa si% widzc moje pene niedowierzania spojrzenie 1Masz racj%= / powiedziaa chcc powstrzyma( moje pretensje 1Mamy dozorc%, ktry czasami przy"otowuje dla nas jedzenie2 1'zy ten dozorcajest teraz tutaj@2 1*ie, nie ,ozorca by tu rano, lecz teraz odszed 4kup si% najedzeniu i nie zajmuj tak nieistotnymi szcze"ami, jak je"o pochodzenie 2 )omylaam, ze ;lara i jej dom sypi niespodziankami ?yam zbyt zm%czona i "odna, by stawia( wi%cej pyta+ czy zastanawia( si% nad czym, co aktualnie nie byo istotne Jadam zachannie $ielka krewetka, ktr jadam na obiad, dayCno zostaa strawiona i zapomniana ,la ko"o, kto mia delikatne maniery, mo"am si% wyda( drapie&nym zwierz%ciem Jako dziecko byam zbyt nerwowa, by zrelaksow ac si% i cieszy( posikami .awsze mylaam o tym, ile naczy+ b%d% musiaa zmywa( Moi bracia celowo u&ywali dodatkowych talerzy i zb%dnych y&ek ;urczyam si% ze strachu $iedziaam, &e om specjalnie chc mi doda( pracy *a dodatek przy kazdCm posiku mj ojciec znajdowa okazj%, by kci( si% z matk $iedzia, &e matka nie odchodzi od stou zanim wszyscy nie sko+cz posiku Tak wi%c wylewa przed ni wszystkie &ale i skar"i ;lara powiedziaa, &e nie musz% zmywa( naczy+, chocia& zao#erowaam swoj moc 4kierowaymy si% do pokoju "ocinne"o, ktry nie potrzebowa j ej zdaniem Cdne"o owietlenia )anoway tam e"ipskie ciemnoci ;lara zapalia lamp% na#tow *iedy w &yciu nie widziaam wiata takiej lampy ?yo ono jasne i nieco przera&ajce, a lednoczesnie mi%kkie i a"odne Mi"otliwe cienie poruszay si% wok 'zuam, jakbym bya w sennej rzeczywistoci, daleko od wiata zwizane"o z elektrycznym owietleniem ;lara, dom, pokj, to wszystko wydawao si% nale&e( do inne"o czasu, do ume"o wiata ,!biecaam ci, &e ci% zapoznam z naszym psem= / powiedziaa ;lara siadajc na tapczanie / 1)ies jest autentycznym czonkiem domowej spoecznoci Musisz bardzo na to uwa&a(, co przy mm mwisz lub czujesz2 -siadam obok mej / 1'zy to jest wra&liwy, neurotyczny piesF@= / zapytaam obawiajc si% spotkania 1$ra&liwy tak, neurotyczny nie Myl% powa&nie, &e ten pies j est wysoko rozwini%t istot Jednak przebywanie w ciele psa czym trudnym, jeli nie niemo&liwym przekroczenie swe"oya2 0ozemiaam si% "ono z absurdalnej koncepcji, &e pies mo&e miecjakies poj%cie ja )owiedziaam o tym ;larze bezporednio 1Masz racj%= / przyznaa / 1*ie powinnam u&ywa( sowaya )owinnam raczej powiedzie(, &e utraci on poczucie wa&noci siebie same"o2 $iedziaam, &e robi ze mnie &arty Mj miech sta si% bardziej ostro&ny 1Mo&esz si% mia(, lecz mwi% to cakiem powa&nie= / powiedziaa ;lara niskim "osem / 1)ozwol% ci by( wiadkiem2 )ochylia si% i zni&ya "os do szeptu / 1)oza je"o plecami nazywamy psa sapo, co po hiszpa+sku znaczy 8&aba8, "dy& jest on podobny do o"romnej &aby *ie wa& si%

jednak powiedzie( te"o przy nim "ono, "dy& zaatakuje ciebie i rozszarpie na strz%py Je&eli mi nie wierzysz, lub jeli jeste na tyle naiwna, by te"o sprbowa( i pies wpadnie w sza, jest tylko jedna rzecz, ktr wtedy mo&esz uczyni(2 1'o tojes#= / zapytaam ule"ajc ;larze, lecz tym razem z poczuciem l%ku 1)owiedz bardzo szybko, &e to ja wy"ldam jak biaa &aba )ies bardzo lubi to sysze(2 *ie miaam zamiaru ule"a( jej sztuczkom $iedziaam, &e jestem dostatecznie rozumna, aby nie wierzy( w te nonsensy / 1)rawdopodobnie wy(wiczya u psa ne"atyw<reakcj% na sowo sapI= / ar"umentowaam / 1Mam dowiadczenia w tresowaniu )4R$ Jestem pewna, &e psy nie s dostatecznie inteli"entne, by wiedzie(, co ludzie S nich mwi2 1.rbmy wi%c rzecz nast%pujc= / zaproponowaa ;lara / 1.apoznam ci% z psem, )otem zaczniemy prze"lda( ksi&k% do zoolo"u, prezentujc obrazki z &abami T@dziemy to "ono komentowa( $wczas w pewnej chwili powiedz do mnie bardzo nT i!n jest z pewnoci podobny do &aby= / i zobaczymy, co si% stanie

.anim zdoaam zaakceptowa( lub odrzucie jej propozycj% ;lara wysza przez boczne drzwi i zostawia mnie sam -pewniaam sam siebie, &e kontroluj% sytuacje i nie pozwol% tej kobiecie, aby przekonywaa mnie do absurdw )rzeprowadzaam wewn%trzn rozmow% dla dodania sobie odwa"i, by sta( si% bardziej asertywn $ tym wanie momencie ;lara wesza z psem tak wielkim, jakie"o jeszcze ni"dy nie widziaam ?y on masywnie zbudowany Je"o apy "ruboci przypominay #ili&anki do kawy 4ier( bya czarna i lnica Mia &te oczy, ktre wyra&ay postaw% ko"o, ktojest miertelnie znudzony &yciem Je"o uszy byy okr"e, a pysk nad%ty i pomarszczony po bokach ;lara miaa racj% )rzypomina on wielk &ab% )ies zbli&y si% do mnie i stan 4pojrza na ;lar%, jakby czekajc, &e ona co powie 1Taisha, czy mo"% ci% zapozna( z moim przyjacielem Man#redem Man#red, tojest Taisha2 'zuam ch%( wyci"ni%cia r%ki i potrzsni%ciaje"o ap, lecz ;lara przesaa mi ruchem "owy sy"na, bym te"o nie czynia / 1Jest mi bardzo mio ci% spotka(, Man#red= / powiedziaam, czynic wysiki by si% nie rozemia( ani nie wykazywa( niepokoju )ies podszed bli&ej i zacz obwchiwa( moje krocze .de"ustowana odskoczyam do tyu $ tym momencie pies si% odwrci i uderzy mnie swoim zadem dokadnie pod stawem kolanowym, tak ze straciam rwnowa"% )otem znalazam si% na kolanach, wspierajc do+mi, a bestia lizaa mnie po policzku .anim zdoaam wsta( czy odsun( si%, pies pierdn prosto w mj nos )oderwaam si% piszczc ;lara zanosia si% miechem, nie mo"c powiedzie( ani sowa Mo"abym przysic, ze Man#red tak&e si% mia ?y niezwykle dumny, &e popisa si% przed ;lar i patrzy na mnie z boku, skrobic podo"% swj wielk, przedni ap ?yam tak wcieka, &e wrzasn%am / 1)ieprz% ci%, ty mierdzca &aboG2 $ jednej chwili pies skoczy i ubod mnie swoj"ow .nalazam si% na ziemi a on by nade mn Je"o szcz%ka bya o centymetry od mojej twarzy $idziaam #uri% w je"o &tych lepiach 'uchncy oddech m" ka&de"o przyprawie o mdoci i byam bliska wymiotw 5m bardziej wzywaam ;lar%, by pomo"a mi zabra( te"o przekl%te"o psa, tym bardziej dzikie stawao si% je"o warczenie ?yam bliska zemdlenia z przestrachu kiedy poprzez warczenie psa i wasny "os, usyszaam woanie ;lary / 1)owiedz mu to cze"o ci% uczyam, powiedz mu szybko82 ?yam zbyt przestraszona, by mowie ;lara zdenerwowana prbowaa odci"n( ode mnie psa, ci"nc "o za uszy, lecz to tylko rozsierdzao zwierz% 1)owiedz mu, powiedz, co ci mwiam= / krzyczaa ;lara $ przera&eniu nie pami%taam, co miaam powiedzie( $ pewnym momencie, "dy byam bliska omdlenia, usyszaam, jak mwi% / 1)rzepraszam bardzo ;lara jest t osob, ktra jest podobna do &aby2 )ies natychmiast przesta warcze( i usun si% z mojej klatki piersiowej ;lara pomo"a mi podnie( si% i doprowadzia do tapczanu )ies towarzyszy nam, jakby poda< ;larze r%k% ;lara podaa mi ciepej wody do picia, co spowodowao jeszcze wi%k<I mdoci 9edwo mo"am doj( do toalety na tyach domu ):niej, "dy le&aam w pokoju "ocinnym, ;lara zasu"erowaa, by przejrze( ksiz<k o &abach i abym miaa okazj%, powtrzy( raz jeszcze, &e to ;lara jest osob podobn , ujatej zaby )owiedziaa, &e powinnam usun( wszelkie wtpliwoci z umysu Man#reda 0ycie psem uczynio "o mao wa&nym= / wyjaniaa / 1?iedna duszaG !n nie chce istnie( w takiej postaci, lecz nie mo&e nic na to poradzie $cieka si%, ilekro( czuje, &e kto robi z me"o &arty2 )owiedziaam, &e w stanie, w jakim jestem, czuj% si%, jak przedmiot w obszarze eksperymentw z psycholo"i psa ;lara nale"aajednak, abym ode"raa mojrol% do ko+ca ;iedy tylko ;lara otworzya ksi&k%, Man#red podszed, by obejrze( obrazki ;lara miaa si% i &artowaa, jak zabawnie wy"ldaj &aby Mwia, &e niektre z nich s szcze"lnie brzydkie )odj%am "r% i wypowiadaam sowo 8&aba8 oraz hiszpa+ski wyraz sapj tak cz%sto, jak tylko mo"am 0obiam to "ono w kontekcie naszej absurdalnej rozmowy *ie byo na to &adnej reakcji ze strony Man#reda $ydawa si% tak znudzony, jak w chwili, "dy spotkaam "o po raz pierwszy ;iedy, z"odnie z ustaleniem "ono powiedziaam, ze ;lara wy"ldajak biaa &aba, Man#red poruszy o"onem i wykazywa oznaki o&ywienia )owtrzyam kluczow #raz% kilka razy i im bardziej to powtarzaam, tym bardziej &ywy stawa si% pies *a"le miaam pomys i powiedziaam, &e to j a wy"ldam j ak marna &aba, podobna do ;lary $wczas pies podskoczy, jakby ra&ony prdem ;lara powiedziaa / 1)osun%a si% zbyt daleko, Taisha2 )omylaam, ze Man#red by tak zadowolony, i& nie m" te"o du&ej wytrzyma( )o prostu wybie" z pokoju

!szoomiona, poo&yam si% na tapczanie $ "%bi siebie, wbrew wszelkim dowodom, nie mo"am uwierzy(, by pies rea"owa na poni&ajcy przydomek w taki sposb, jak to uczyni Man#red 1)owiedz mi, ;laro= / rzekam, / 1na czym pole"a ta sztuczka $jaki sposb wy(wiczya psa, &e rea"uje wanie tak@2 1To, co widziaa, nie jest sztuczk= / odpowiedziaa / 1Man#redjest tajemnicz, niepoznanistot Jest tylko jeden czowiek na wiecie, ktry mo&e "o nazwa( sap lub sapito czyli 8maa zbka8 Mo&e to powiedzie( bezporednio nie powodujc "niewu Man#reda 4potkasz te"o czowieka ktre"o dnia Jest on osob, ktra zna tajemnic% Man#reda i mo&e ci jwyjasmc 2 ;lara wstaa "watownie / 1Miaa du"i dzie+= / powiedziaa wr%czajc mi lamp% na#tow / 1Myl%, &e jest to czas, aby posza do &ka2 !dprowadzia mnie do sypialni / 1$ rodku znajdziesz wszystko, cze"o potrzebujesz21 / U powiedziaa / 1*ocnik znajduje si% pod &kiem w przypadku, "dyby si% baa lsc dT toalety na zewntrz domu Mam nadziej%, &e b%dzie ci wy"odnie2

)oklepaa mnie po ramieniu i zmkn%la w ciemnym korytarzu *ie miaam poj%cia "dzie jest jej sypialnia .astanawiaam si%, czy znajduje si% ona w tej cz%ci domu, do ktrej nie mam prawa wst%pu )owiedziaa 8dobranoc8 w tak dziwny sposb, &e przez moment staam trzymajc si% klamki u drzwi i domylajc si% przer&nych rzeczy $eszam do pokoju Vwiato lampy na#towej rzucao cienie wok *a pododze powstaway wzory wirw, rzucane przez kwiatow wa&%, ktr ;lara przyniosa tutaj z pokoju "ocinne"o 0ze:biona, drewniana sza#a bya ekranem dr"ajcych cieni *o"i &ka przerodziy si% w w%&owe linie, ktre wspinay si% ku su#itowi *a"le zrozumiaam, dlacze"o stoi tu mahoniowa eta&erka, wypeniona porcelanowymi #i"urkami i mozaikowymi przedmiotami Vwiato lampy cakowicieje przemienio, tworzc #antastyczny wiat Mozaika i porcelana nie s stworzone, by je owietlao wiato elektryczne <pomylaam 'hciaam zbada( pokj, lecz byam zbyt zm%czona )ostawiam lamp% na maym stoliku, przy &ku i rozebraam si% *a oparciu krzesa le&aa biaa, jedwabna koszula nocna, ktr wo&yam $ydawao si%, &e mi pasuje, przynajmniej nie ci"n%a si% po ziemi $drapaam si% na &ko i oparam plecami o poduszki *ie z"asiam lampy od razu ?yam za#ascynowana surrealistyczn"rciem )rzypomniaam sobie, zejako dziecko bawiam si% przed zani%ciem 9iczyam, jak wiele przedmiotw mo"% rozpozna(, patrzc na ich cienie na cianie )odmuch wiatru z potwarte"o okna porusza cienie Trzepotay one na cianie $ stanie zm%czenia widziaam ksztaty zwierzt, latajcych ptakw i drzew *a"le wrd szare"o wiata zobaczyam niewyra:ny zarys pyska psa Mia on okr"e uszy i pomarszczon mord% $ydawao si%, &e spo"lda na mnie $iedziaam, &e to Man#red ,ziwne uczucia i pytania zacz%y napywa( do me"o umysu $ jaki sposb mo"% uporzdkowa( wydarzenia dnia Dadne"o z nich nie mo"am sensownie wyjani( 0zecz "odn7uwa"i byo to, &e moje porwnanie samej siebie do marnej &aby, ustanowio mi%dzy mna Man#redem nic porozumienia $iedziaam, &e nie mo"% o mm myle( jak o zwyczajnym psie, a jednoczenie przestaam si% "o obawia( $brew moim wtpliwociom posiada on specjaln inteli"encj%, ktra mu umo&liwiaa rozumienie, o czym z ;lar rozmawiaymy $iatr na"le rozsun #irany, rozpraszajc cienie w "rup% dr"ajcych drobin 'ie+ psa zacz czy( si% z innymi ksztatami na cianie, jak zakl%cia, ktre pomo" mi przyj( nadejcie nocy Jakie to interesujce pomylaam, &e umys mo&e projektowa( na czyst cian@ wasne dowiadczenia, jakby by kamer z du& iloci tam wewntrz 'ienie zadr"ay, kiedy przykr%ciam knot lampy i ostatni snop wiata rozpuci si% w pokoju, pozostawiajc mnie w cakowitej ciemnoci *ie obawiaam si% braku sw ia<ta To, &e byam w dziwnym o&u, w dziwnym domu, nie niepokoi mnie ;lara poCC i'= / dziaa przedtem, &e to jest mj pokj i po krtkiej chwili czuam si% w mm, jak u siebie w domu Miaam silne poczucie, zejestem chroniona ;iedy wpatrywaam si% w ciemno( przede mn, zauwa&yam, &e powietrze zacz%o ( )rzypomniaam sobie, co ;lara powiedziaa o domu ze jest on wypeniony Iewidzialn ener"i, niczym strumieniem prdu elektryczne"o, ktry pynie po prze<medacb . powodu mojej aktywnoci nie zauwa&yam te"o wczeniej Teraz, w cako<$Ttel ciszy, mo"am wyra:nie sysze( a"odny, brz%czcy d:wi%k )otem zobaczyam miniaturowe bbelki, skaczce po caym pokoju z zadziwiajcpr%dkosci !ne "watownie zderzay si% ze sob $ydaway przy tym niski d:wi%k, jak buczenie tysi%cy szcz )okj, cay dom wydawa si% by( napeniony subteln ener"i, ktra dotykaa mojej istoty

W 1'zy spaa dobrze@2< spytaa ranie ;lara, kiedy weszam do kuchni $anie zabieraa si% za niadanie .auwa&yam, &e byo tak&e miejsce przy"otowane dla mnie, chocia& poprzednie"o wieczoru nie uz"adniaymy, o ktrej "odzinie b%dzie poranny posiek 14paam, jak nied:wied:= / odpowiedziaam z"odnie z prawd .aprosia mnie i podaa ostro przyprawione, posiekane mi%so )owiedziaam j ej, &e obudzenie si% w nieznanym &ku zawsze jest dla mnie trudnym dowiadczeniem Mj ojciec cz%sto zmienia prac% i rodzina musiaa przemieszcza( si% po kraju ?aam si% chwil przebudzenia w nowym domu, w cakowicie ro&nym, nieznanym otoczeniu Ten strach nie powsta jednak tym razem $ momencie przebudzenia miaam uczucie, &e pokj i &ko zawsze nale&ay do mnie ;lara uwa&nie suchaa i kiwaa "ow / 1,zieje si% tak z te"o powodu, &e jeste w harmonii z osob, do ktrej nale&y ten pokj= / powiedziaa 1'zyj jest ten pokj= / zapytaam zaciekawiona 1)ewne"o dnia dowiesz si%= / odrzeka kadc spor porcj% ry&u na mj talerz obok mi%sa )odaa mi widelec / 1Jedz ,zisiaj potrzebujesz du&o siy2 *ie pozwolia mi mowie, a& zjadam wszystko z talerza 1'o mamy zamiar robi(@= / zapytaam, kiedy zebraa talerze ze stou 1*ie my / poprawia mnie / 1Ty pjdziesz do "roty, aby zacz( (wiczenie rekapitu<lacji2 1'o takie"o ;laroM@2 1Mwiam ci ostatnie"o wieczoru, &e wszystkie rzeczy i wszystkie osoby w tym domu maj okrelony powd, by by( tutaj ,otyczy to tak&e ciebie2 1,lacze"o jestem tutaj, ;laro@2 )owd, dla ktre"o jeste tutaj b%d% ci wyjania( etapami *ajprostszy poziom tej doowiedzi to ten, zejestes tutaj, poniewa& lubisz to miejsce, niezale&nie od te"o, co mo&esz myle( ,ru"i i bardziej zo&ony powd to ten, zejestes tutaj, by uczy( si% i praktykowa( #ascynujce (wiczenie zwane rekapitulacj2 'o to za (wiczenie@ . cze"o si% skada@2 1Mam zamiar ci o tym opowiedzie(, kiedy dotrzemy do "roty2 ,,lacze"o nie mo&esz powiedzie( mi teraz@2 1)oczekaj Taisha *ie mo"% odpowiedzie( na wszystkie twoje pytania od razu, poniewa& nie masz dostatecznie du&o ener"ii i nie ud:wi"n%aby odpowiedzi .ajakis czas sama przekonasz si% jak trudno jest od razu wyjani( pewne rzeczy2 1$& sportowe buty i ruszajmy2 $yszysmy z domu i zacz%ymy si% wspina( wzdu& niskich wz"rz w kierunku wschodnim, pod&ajc t sam tras, ktr posuwaymy si% wczoraj )o krtkiej wspinaczce rozpoznaam to samo miejsce na rozle"ej wy&ynie, ktre miaam zamiar odwiedzi( ponownie ?ez czekania na zach%t% ze strony ;lary wysun%am si% do przodu, bowiem chciaam sprawdzi(, czy ujrz% std dom przy wietle dziennym 4pojrzaam w d, w kierunku doliny o ksztacie niecki, ktra bya wcini%ta pomi%dzy wz"rza i pokryta zielonym listowiem 'hocia& by jasny, soneczny dzie+ nie mo"am dostrzec &adne"o siadu budynkw Jedna rzecz bya pewna widziaam wi%cej pot%&nych drzew ni& miao to miejsce wczoraj 1*a pewno mo&esz rozpozna( a:ni%= / powiedziaa ;lara / 1Jest to ta czerwonawa plama obok "rupy drzew mes7mte8 Mimowolnie podskoczyam, poniewa& byam tak zaj%ta przypatrywaniem si%, &e nie usyszaam, kiedy nadesza ;lara Aby pomoc mi w nakierowaniu uwa"i wskazaa na szcze"ln parti% rolinnoci w dole )omylaam, by powiedzie( j ej przez zwyk "rzeczno(, &e widz% dom )ost%powaam tak w kontaktach z lud:mi Jednak nie chciaam rozpoczyna( dnia od ule"ania ;larze .achowaam milczenie )oza tym w dolinie panowao takie pi%kno, &e zapierao mi dech w piersiach )atrzyam w d tak pochoni%ta widokiem, &e w jednym momencie staam si% senna !param si% o du&y kamie+ i poddaam wizjom !ne przeniosy mnie )oczuam, &e bior% udzia w wesoym pikniku 4yszaam miech ludzi Moja wizja sko+czya si%, kiedy ;lara podniosa mnie na no"i, unoszc pod pachy ,,*a bo"a, Taisha Jeste bardziej dziwna ni& mylaam )rzez moment mylaam, &e stracisz wiadomo(= / wykrzykn%a 'hciaamjej powiedzie(, cze"o dowiadczyam ?yam pewna, &e zdrzemn%am si% na krtk chwil% !na jednak nie wykazywaa tym zainteresowania i oddalia si% ;lara miaa pewny krok, jakby dokadnie wiedziaa, dokd chce tra#ie Ja nato<mast pod&aam

zanibez celu, uwa&ajc, by si% nie potkn( 4zysmy w cakowitym czeniu )o dobrej p "odzinie znalazymy si% przy "rupie ska, co do ktrych yampewna, &e byysmyjuz tu wczeniej

1'zy& nie byysmyjuz tutaj@= / zapytaam przerywajc cisz% )okiwaa "ow / 1'hodzimy w koo= / przyznaa / 1'o ci% siedzi ijesh te"o nie z"ubimy, pjdzie za nami do "roty2 !dwrciam si%, aby sprawdzi(, czy jest kto za nami Mo"am rozr&ni( jedynie krzaki i skr%cone "a%zie drzew )rzyspieszyam kroku, by do"oni( ;lar% i uderzyam w pieniek .askoczona krzykn%am "ono i upadam do przodu . niezwyk szybkoci ;lara zapaa mnie za rami% i no" zablokowaa mj upadek 1Jeste bardzo dobra w chodzeniu, czy& nie tak= / skomentowaa )owiedziaam, &e ni"dy nie byam osob zainteresowan przebywaniem w terenie 0osam w przekonaniu, &e w%drwki i obozowanie to zaj%cie dobre dla ludzi ze wsi dla osb niewyksztaconych, lecz nie dla wyedukowanych ludzi miasta $%drowanie poprze "rskie wzniesienia nie byo zaj%ciem, ktre by mnie cieszyo )oza widokiem posiadoci ;lary inne obrazy, ktre kto m"by uzna( za zachwycajce, nie poci"ay mnie 1)oza tym nie jeste tutaj, aby patrze( na widoki ;oncentruj swj umys na drodze i uwa&aj na w%&e2 *iezale&nie od te"o czy w okolicy byy w%&e czy nie, jej ostrze&enie przykuo moj uwa"% do "runtu $ dalszym ci"u w%drwki zacz%am tracie oddech 4portowe buty, w ktre mnie ;lara wyposa&ya, wydaway si% napenione oowiem . najwy&szym trudem unosiam no"i i stawiaam stop% za stop 1'zy ta w%drwka poprzez przyrod% jest naprawd% niezb%dna@= / zapytaam ;lara zatrzymaa si% i zwrcia ku mnie twarz / 1.anim b%dziemy mo"y porozmawia( o czym znaczcym, powinna przynajmniej sta( si% wiadoma swe"o chodzenia8 <powiedziaa / 10obi%, co mo"%, by ci% te"o nauczy(2 1'o jest nie w porzdku@= / zapytaam z pretensj w "osie Moja zwyka kapry<snosc powracaa 1Mwi% o przeszkodach zwizanych z twoimi nawykowymi mylami i uczuciami o twojej osobistej historii= / wyjania ;lara, / 1 / o wszystkim, co powoduje, &e uwa&asz siebie za unikaln, specjaln osob%2 1'o jest nie w porzdkujesh chodzi o moje nawykowe myli i uczucia@2< zapyta am Jej niezrozumiae stwierdzenia niepokoiy mnie 1Te nawykowe myli i uczucia spowodem wszystkich naszych kopotw= / podkrelia 5m bardziej posu"iwaa si% meta#orami i za"adkami, tym wi%ksza stawaa si% moja #rustracja $ tamtym momencie mo"abym siebie skopa( za to, &e ule"am zaproszeniu tej kobiety, aby sp%dzie u niej kilka dni ?ya to op:niona reakcja 9%k, ktry tli si% w e mnie od du&sze"o czasu, wybuch teraz z pen si $yobra&aam sobie, &e jest ona psychopatk, ktra mo&e w ka&dej chwili wyjc noz i zabi( mnie Mylaam te&, &e majc trenin" w sztukach walki ona nie potrzebuje nawet no&a Jedno uderzenie jej masywnej no"i mo"oby oznacza( mj koniec *ie mo"abym j ej sprosta( ?yam co prawda modsza, lecz ;lara znacznie przerastaa mnie si $idziaam siebie, jak ko+cz% moj le osoby za"inionej, o ktrej nikt wi%cej nie sysza 'elowo zwolniam kroku, aby powi%kszy( dystans mi%dzy nami *ie wpadaj w tak chorobliwy stan umysu= / powiedziaa ;lara w oczywisty soosb wkraczajc w moje myli / 1)oprzez przywiezienie ciebie tutaj, chciaam ci jedynie pomoc w tym, by sza przez &ycie bardziej ele"ancko 9ecz to, co uzyskaam jest lawin ciemnych podejrze+ i l%kw2 )oczuam si% rzeczywicie zmieszana z powodu tych chorobliwych myli ?yo to zdumiewajce, dojakie"o stopnia miaa racj%, jeli chodzi o moje myli i l%ki .dumiewa<lce byo tak&e to, j ak przy pomocy j edne"o ruchu potra#ia uspokoi( mj wewn%trzny zam%t 'hciaam przeprosi( ji wyjawi(, co pojawio si% w moim umyle, lecz nie byam jeszcze na to "otowa )ostawio by mnie to w jeszcze trudniejszym poo&eniu / 1Masz dziwn moc uspokajania me"o umysu, ;laro= / powiedziaam zamiast te"o / 1'zy nauczya si% te"o na $schodzie@2 1To nie jest wielkie osi"ni%cie= / wyznaa, / 1nie z powodu te"o, &e twj umys atwo jest uspokoi(, lecz dlate"o ze wszyscy jestemy do siebie podobni $szystko, cze"o potrzebuj%, aby szcze"owo ci% pozna(, to zna( siebie sam A to, zapewniam ci%, zrobiam2 1Teraz id:my dalej 'hc% dotrze( do "roty zanim zupenie opadniesz z si= / 1)owiedz mi ;laro, co b%dziemy robi( w "rocie@= / zapytaam nie chcc rusza( si% z miejsca ,N@d% ci% uczy( niewyobra&alnych rzeczy= / , Jakich niewyobra&alnych rzeczy@2 1$krtce si% dowiesz= / powiedziaa patrzc na mnie szeroko otwartymi oczyma )ra"n%am wi%cej in#ormacji, jednak zanim zdoaam wci"n( jaw rozmow%, bya w poowie dro"i do nast%pne"o wz"rza )odnosiam z trudem moje stopy i pod&aam zamjakies (wier( mili do czasu, "dy

zatrzymaymy si% nad niewielkim strumieniem $ tym miejscu listowie byo tak "%ste, &e nie mo"am widzie( nieba .dj%am buty Miaam p%cherz na pi%cie ;lara wzi%a kij z twardym ko+cem i nacisn%a moj stop% w punkcie pomi%dzy du&ym a dru"im palcem 'o jakby strumie+ ener"ii elektrycznej popyn do moich tydek i wewntrz uda ):niej kazaa mi ukl%kn( i odwrcia moje podeszwy stop ku "rze $wczas mocno nacisn%a na punkt, ktry znajdowa si% na wypukoci tuz )od du&ym palcem ;rzykn%am z blu 1*ie byo tak ze= / powiedziaa "osem osoby, ktra jest przyzwyczajona do czema chorych ludzi / 1,awni lekarze w 'hinach u&ywali tej techniki do o&ywienia ozi sabych lub do wywoania stanu szcze"lnej koncentracji Jednak dzisiaj ta wa&<SN $iedza zanika 1,lacze"o tak si% stao, ;laro@2 1r oniewa& nacisk na materialn stron% &ycia odwid czowieka od poszukiwa+ ezoterycznych2

1'zy to miaa na myli, kiedy jeszcze na pustyni powiedziaa, &e poczenie z przeszoci zostao zerwane@2 1Tak, wielkie przewroty zawsze prowadz do przemiany zasadniczej struktury ener"ii 4 to zmiany nie zawsze na lepsze2 ;azaa mi wo&y( stopy do strumienia i odczuwa( "adkie kamienie na dnie $oda bya zimnajak ld i powodowaa, &e dr&aam mimo woli 1!bracaj stopami w stawach skokowych w kierunku z"odnym z ruchem wskazwek ze"ara )ozwl przepywajcej wodzie zabra( twoje zm%czenie2 )o kilku minutach obracania poczuam si% odwie&ona, lecz moje stopy byy bliskie zamarzni%cia 1Teraz sprbuj, by cae napi%cie spyn%o na d, do stop i wtedy wyrzu( je uderzajc ener"icznie o siebie kostkami= / powiedziaa ;lara 2$ ten sposb pozb%dziesz si% rwnie& zimna2 *adal szybko poruszaam stopami w wodzie, a& stay si% one zupenie zdr%twiae / 1*ie wydaje mi si%, aby to dziaao, ;lara= / powiedziaam wyci"ajc stopy z wody 1To dlate"o, poniewa& nie wypuszczasz z siebie napi%cia / 1)rzepywajca woda zabiera zm%czenie, poczucie chodu, choroby i wszystkie inne niechciane rzeczy, lecz aby si% to zdarzyo, musisz mie( odpowiedni intencj % $ przeciwnym wypadku mo&esz macha( no"ami w wodzie bez rezultatu, a& strumie+ cakiem wyschnie ,odaa, &e je&eli robi si% to (wiczenie lezc w &ku, mo&na u&ywa( wyobra:ni wizualizujc przepywajcy strumie+ 1'o dokadnie ty rozumiesz pod poj%ciem mie( intencj%I= / zapytaam wycierajc stopy r%kawami kurtki )o ener"icznym nacieraniu stay si% wreszcie ciepe 15ntencjajest si, ktra podtrzymuje wszechwiat= / powiedziaa / 1!na pozwala skupie si% na poszcze"lnych aspektach rzeczywistoci )owoduje, &e wiat J y darz si%< *ie mo"am uwierzy(, &e wsuchuj% si% w ka&de jeX sowo ,okonay si% zdecydowanie istotne zmiany, ktre przemieniy moj nawykow postaw% znudzenia i oboj%tnoci w niezwykprzytomnosc *ie byo tak, &e zrozumiaam, co ;lara mwi Tak nie byo -derzy mnie #akt, &e mo"am sucha( jej sw bez zdenerwowania czy rozproszenia 1'zy mo"aby opisa( t% si% bardziej jasno= / poprosiam 1*ie ma sposobu opowiedzenia o mej, oprcz meta#or= / powiedziaa .amiota "runt podeszw buta, usuwajc zesche licie / 1)od spodem suchych lici jest "runt, o"romna ziemia 5ntencjajest zasad, ktra znajduje si% u podo&a wszystkie"o 2 ;lara wo&ya donie do strumienia, nabraa wody i spryskaa twarz )odziwiaam zejej twarz nie miaa zmarszczek Tym razem skomentowaam j ej modzie+czy wy"ld 1$y"ldam tak, poniewa& utrzymuj% moj wewn%trzn istot% w harmonii z otoczeniem2< powiedziaa strzepujc wod% z doni 1$szystko, co robimy, zale&y od tej rwnowa"i Mo&emy by( modzi i witalni jak ten strumie+ lub starzy i zowieszczy, jak ma"mowe "ry w Anzonie .ale&y to od nas8 .askoczyam sam siebie, pytajc ;lar%, jakbym wierzya w to, co ona mwi, czy stnieje sposb, w jaki mo&na uzyska( t rwnowa"% )okiwaa "ow / 1Ty na pewno mo&esz= / powiedziaa / 1Mo&esz to zrobi( wyko<unikalne (wiczenie, ktre"o zamierzam ci% nauczy( *azywa si% ono rekapitula cja2 *ie mo"% si% doczeka(, kiedy je zaczn%= / powiedziaam w podnieceniu, wkada< iac buty )otem staam si% tak niecierpliwa, &e podskoczyam i powiedziaam / 1'zy nie powinnimy wrci( na nasz tras%@2 1Jestemy na miejscu= / poin#ormowaa ;lara i wskazaa na ma "rot% na stoku wz"rza ;iedy na ni spojrzaam, moje podniecenie zniko ?yo co zowieszcze"o w tej czarnej dziurze, ale jednoczenie zapraszajce"o 'zuam mocne pra"nienie zbadania wn%trza "roty, a jednoczenie obawiaam si%, co mo"% znale:( w rodku )rzypuszczaam, &e jestemy w niedalekim ssiedztwie domu i ta mysi mnie uspokajaa ;lara poin#ormowaa mnie, &e jest to miejsce mocy, obszar, ktry staro&ytni chi+scy "eomanci, praktykujcy sztuk% #en" shm na pewno wybraliby do budowy wityni 1Tutaj elementy o"nia, powietrza i wody s w doskonaej rwnowadze= / powiedziaa / 1Tutaj ener"ia kr&y w ob#itoci .obaczysz to, "dy wejdziesz do rodka "roty Musisz u&y( ener"ii te"o unikalne"o miejsca do oczyszczenia siebie2

1'zy mwisz, &e mam zosta( tutaj@2 1'zy nie wiesz, &e na $schodzie mnisi i m%drcy udawali si% na odosobnienie zazwyczaj do "rot@ / 1 / zapytaa / 1;iedy czowiek jest otoczony ziemi, poma"a mu to wmedytacji2 *akonia mnie, bym wpeza do "roty .achowujc odwa"% uwolniam mj umys z wszystkich myli o pajkach i nietoperzach ?yo ciemno i zimno Miejsca starczao tylko dlajednej osoby ;lara powiedziaa, bym usiada w pozycji ze skrzy&owanymi no"ami i opara si% plecami o cian% .awahaam si%, nie chcc pobrudzi( mojej kurtki, lecz kiedy oparam si%, poczuam odpr%&enie i mo"am wypoczywa( 'hocia& sklepienie "roty znajdowao si% tuz nad moj "ow, a podo&e mocno uciskao moj ko( o"onow, nie miaam uczucia klaustro#obn ,elikatny, prawie niewyczuwalny strumie+ powietrza kr&y w "rocie )oczuam si% o&ywiona, dokadnie tak, jak opisywaa to ;lara ?yam bliska zdj%cia kurtki, kiedy syszaam "os ;lary )rzykucn%a u wejcia do "roty I-koronowaniem specjalnej sztuki, ktrej chc% ci% uczy(= / zacz%a / 1jest tak zwa<y abstrakcyjny lot *atomiast rodki, ktre wiod do je"o urzeczywistnienia nazywa<y rekapitulacj $esza do rodka "roty i dotkn%a lewej oraz prawej cz%ci me"o a 2Vwiadomo( musi zosta( przesuni%ta z tej strony na t2< powiedziaa / 1Jako eci mT"lismy to robi( swobodnie, lecz poniewa& pierwotna jedno( nasze"o ciaa iaO zniszczona przez traumatyczne zdarzemajedyme specjalne manipulowanie swia<

domosci, waciwe &ycie oraz zachowanie celibatu mo&e odbudowa( ener"i%, ktSr utracilimy Ta ener"iajest potrzebna, by dokona( zmiany2 'akowicie zrozumiaam to, co do mnie mwia Mo"am nawet poczu(, &e swiado mo( jest strumieniem ener"ii, ktry przepywa z jednej strony me"o czoa na dru" Mo"am tak&e wizualizowac przerw% pomi%dzy tymi dwoma obszarami ?ya ona rozle" przestrzeni, pr&ni, ktra utrudniaa przepyw -wa&nie suchaam te"o, co ;lara mwia dalej / 1'iao musi by( szcze"lnie silne= / powiedziaa< / 1wwczas wiadomo( staje si% przenikliwa i pynna i mo&e przeskoczy( w m"nieniu oka z jednej strony "%bi na dru"2 ;iedy wypowiadaa te zdania, stao si% co niezwyke"o )ojawia si% we mnie cakowita pewno(, &e pozostan% z ;lar w Meksyku 'hciaam czu(, &e powrc% do Arizony za kilka dni Jednak w rzeczywistoci przeczuwaam, &e tak si% nie stanie $iedziaam rwnie&, &e moja realizacja nie zale&aa tylko od planw ;lary i mojej akceptacji *ie byam w stanie odrzucie jej intencji, poniewa& moc, ktra powodowaa mnme bya osobist moc ;lary 1!d tej chwili masz prowadzi( &ycie, w ktrym wiadomo( ma najwy&sz warto(2 powiedziaa, jakby wiedzc o moim cichym zobowizaniu pozostania z ni ,,Musisz unika( wszystkie"o, co osabia i jest szkodliwe dla twe"o ciaa oraz umysu Jest tak&e istotne, by na czas (wiczenia przerwa( wszystkie #izyczne i emocjonalne powizania ze wiatem2 1,lacze"ojest to tak wa&neM@2 1)oniewa& przede wszystkim musisz osi"n( jedno(2 ;lara wyjania, i& jestemy przekonani, &e istnieje w nas dualistyczny podzia -mysjest niematerialn cz%ci nas samych, a ciaojest cz%ci konkretn, namacaln Ten podzia utrzymuje nasz ener"i% w stanie chaosu i uniemo&liwia poczenie 1?ycie podzielonym jest naszym ludzkim losem= / przyznaa / 1Jednak ten podzia nie zachodzi pomi%dzy ciaem i umysem, lecz pomi%dzy ciaem, ktre obejmuje umys i ja:+ oraz sobowtrem, ktry stanowi zbiornik naszej podstawowej ener"ii )owiedziaa, &e przed narodzinami ten podzia nie istnieje !d chwili narodzin dwie cz%ci zostaj oddzielone na skutek oddziaywania spoecznych intencji Jedna cz%( pozostaje na zewntrz i staje si% ciaem #izycznym, dru"a za zwraca si% do rodka i staje si% sobowtrem $ chwili mierci cz%( materialna, ci%&ka ciao< powraca do ziemi i jest przez ni absorbowana *atomiast cz%( lekka, sobowtr, staje si% wolny Jednak z te"o powodu, &e sobowtr ni"dy niejest czym doskonaym, doznaje wolnoci tylkT chwilowo i rozprasza si% we wszechwiecie 1Jeli umieramy po"r&eni w dualizmie ciaa i umysu, umieramy zwyk mierci / powiedziaa 1$jaki jeszcze sposb mo&emy umiera(8@2 ;lara spojrzaa na mnie unoszc jedn brew .amiast odpowiedzie( na moje pytN= / nie, wyjawia w pou#ny sposb, &e umieramy, poniewa& nie bierzemy pod uwa"% mTz8 nic8 nrzemiany )odkrelia, &e ta przemiana mo&e zaj sc podczas nasze"o &ycia i ze ecie te"o jest jedynym prawdziwym zadaniem, jakie mo&e sobie stawia( ludzka Ttota $szystkie inne osi"ni%cia s nietrwae, "dy& mier( rozpuszczaje w pustk% G 'o poci"a za sob ta trans#ormacja@2< zapytaam 2Y,na poci"a za sob cakowit zmian%= / powiedziaa / 1!si"a si% to poprzez kamtulacj%, ktra stanowi podstaw% sztuki wolnoci 4ztuka, ktrej chc% ci% nauczy(, naz6wanajest sztuk wolnoci Jest to sztuka niezwykle trudna do praktykowania, lecz jeszcze trudniej jest j wyjani(2 ;lara powiedziaa, &e wszelkie procedury, ktrych ma zamiar mnie uczy(, niezale&nie od te"o jak pospolite mo" mi si% wydawa(, s elementem prowadzcym ku wypenieniu ostateczne"o celu sztuki wolnoci abstrakcyjne"o lotu 1*a pocztku chc% ci pokaza( proste ruchy, ktre musisz wykonywa( codziennie= / kontynuowaa )otraktuj je jako niezbywaln cz%( twe"o &ycia2 1*ajpierw poka&% ci oddech, ktry by od wiekw utrzymywany w tajemnicy Ten oddech odzwierciedla dualistyczne siy tworzenia i niszczenia, wiata i ciemnoci, istnienia i nieistnienia2 )owiedziaa, abym wysza z "roty ):niej pokierowaa mnie przy pomocy zr%cznych ruchw, bym usiada z kr%"osupem pochylonym do przodu i podniosa kolana do klatki piersiowej tak wysoko, jak potra#i% Trzymajc stopy na ziemi otoczyam ramionami moje ydki i poczyam donie z przodu ;lara powiedziaa, &e mo"% te& chwyci( si% za okcie *ast%pnie delikatnie pochylia moj "ow%, tak ze podbrdek dotkn klatki piersiowej Musiaam napi( mi%nie ramion, aby kolana nie rozchodziy si% ;latka piersiowa bya cini%ta,

podobnie jak podbrzusze Mj kark wyda trzeszczcy d:wi%k, kiedy obni&aam podbrdek 1Tojest mocny oddech= / powiedziaa ;lara !n mo&e ci% oczyci( lub te& wprowadzi( w sen Jeli tak si% stanie, powr( do domu kiedy si% obudzisz 3rota znajduje si% tak naprawd% blisko domu )jd: cie&k i znajdziesz si% w domu )! kilku minutach2 ;lara udzielia mi instrukcji, abym braa krtkie, pytkie oddechy !dpowiedzia<ain, &e mwi to niepotrzebnie, "dy& jedynie w ten sposb mo"am oddycha( w tej pozycji )owiedziaa, zejesli nawet tylko cz%ciowo rozlu:ni% napi%cie ramion, oddech )owrci do normy .alecia, bym kontynuowaa pytkie oddechy przez co najmniej Iesi%( minut 2ozostaam w tej pozycji przez przynajmniej p "odziny, cay czas biorc z"odnie uistrukcjpytkie oddechy )o pocztkowych skurczach w &odku i no"ach, oddy<nanie wydawao si% zmi%kcza( moje wn%trznoci i rozpuszcza( je )otem po straszliwie "u+ czasie ;lara popchn%a mnie, tak ze potoczyam si% do tyu 9e&aam na ziemi, ona nie pozwolia mi rozczy( ramion )oczuam chwil% ul"i, kiedy moje plecy Ity ziemi Jednak dopiero, "dy pozwolia mi puci( r%ce i wyprostowa( no"i,

poczuam cakowit swobod% w klatce piersiowej i brzuchu 'ao( dowiadczenia mo"% opisa( w ten sposb, &e co zostao otwarte wewntrz mnie przy pomocy oddechu, nast%pnie rozpucio si% i uwolnio Jak to przewidziaa ;lara staam si% tak senna ze wpezam do "roty i usn%am Musiaam spa( tam dobrych kilka "odzin i kiedy obudziam si%, nie mo"am poruszy( &adnym mi%niem Mylaam, &e stao si% tak, poniewa& w "rocie nie byo miejsca aby przewrocie si% podczas snu . dru"iej strony byam tak zrelaksowana, &e nie potrzebowaam przewraca( si% )owrciam do domu, idc w kierunku wskazanym przez ;lar% ;iedy dotaram, zastaam j siedzc na patio w wiklinowym #otelu Miaam wra&enie ze siedziaa z ni inna kobieta 4yszc moje nadejcie podniosa si% i odbie"a 1Ach, wy"ldasz na znacznie bardziej wypocz%t= / powiedziaa / 1!ddech i postawa ciaa czyniprawdziwe cuda2 ;lara powiedziaa, zejesh wykonujemy ten oddech spokojnie i dokadnie, stopniowo rwnowa&y nasz ener"i% .anim mo"am powiedzie(, jak bardzo zre"enerowana si% czuj%, zaprosia mnie, bym usiada 'hciaa pokaza( mi nast%pne (wiczenie potrzebne do te"o, by wykorzeni( nasz #aszywy dualizm )oprosia, bym usiada z prostymi plecami i spuszczonym nieco wzrokiem, tak ze spo"ldaam na czubek nosa / 1Ten oddech powinien by( wykonywany bez ucisku ubrania= / zacz%a / 1Jednak aby nie musiaa siedzie( na"o na patio w rodku dnia, zrobimy wyjtek )o pierwsze, wdychaj "%boko, jakby wci"aa powietrze przez swojpochw% $ci"nij brzuch i przelij powietrze wzdu& kr%"osupa w kierunku punktu pomi%dzy twymi opatkami .atrzymaj tam na moment powietrze i przelij je jeszcze wy&ej na ty "owy, a potem ponad czubkiem "owy do punktu pomi%dzy ukami brwiowymi2 )owiedziaa, &e po zatrzymaniu "o w tym miejscu, mam wydycha( przez nos i prowadzi( mentalnie powietrze do dou poprzez przd ciaa do punktu pod p%pkiem a potem do pochwy $ ten sposb zamykam cykl w tym samym punkcie .acz%am wykonywa( (wiczenie oddechowe ;lara poo&ya r%k% na podstawie me"o kr%"osupa, nast%pnie poprowadzia lini% do moich plecw, ponad "ow i delikatnie nacisn%a punkt pomi%dzy brwiami / 14prbuj przenie( oddech tutaj= / pow ic<dziaa / 1-trzymujesz swoje oczy potwarte po to, by koncentrowa( si% na drodze powietrza Twj nos stanowi swoisty pomost )owietrze dociera do tyu "owy i punktu pomi%dzy brwiami, a potem mo&esz uzyw ac swe"o spojrzenia, by prowadzi( je w d poprzez przd ciaa tak, by wrcio do narzdw seksualnych2 ;lara powiedziaa, &e ten cyrkulujcy oddech wytwarza nieprzenikliw tarcz% ktra powstrzymuje zewn%trzne, niszczce siy od naruszania pola ener"ii ciaa -mo&liwia te& utrzymanie wewntrz ciaa ener"ii witalnej )odkrelia tak&e, &e zarwno wdech jak te& wydech nie powinien by( syszalny To oddechowe (wiczenie mo&e by( wyko< ane w p!.ycj i stj cej, siedzcej lub lezcej, j ednak na pocztku j est naj atwiej j e wykonywa( siedzc na poduszce lub krzele Teraz= / powiedziaa przysuwajc ku mnie swoje krzeso, / 1porozmawiajmy o tym, o czym zacz%ymy mowie te"o ranka, o rekapitulacji2 )rzebie"y przeze mnie dreszcze )owiedziaam, &e chocia& nie rozumiaam, o czym mwi, wiem1ze jest to co niezwyke"o i nie jestem pewna, czy jestem "otowa na suchanie )rzekonywaa mnie, &e byam podenerwowana, "dy& jaka cz%( mnie czua, ze ;lara przekazuj e mi naZ wa&ni ej sz technik% odnowy wewn%trznej 'ierpliwie wyjaniaa mi, &e rekapitulacjajest technik odzyskiwania ener"ii, ktra zostaa uwi%ziona w przeszych dziaaniach 0ekapitulacja poci"a za sob przypomnienie wszystkich luda, jakich spotkalimy, wszystkich miejsc, jakie widzielimy i wszystkich uczu(, jakich dowiadczalimy w naszym &yciu, poczynajc od tera:niejszoci i co#ajc si% do najwczeniejszych wspomnie+ ):niej oczyszcza si% je kolejno przy pomocy specjalne"o oddechu 4uchaam zaintry"owana, chocia& nie mo"am oprze( si% wra&eniu, &e to co mwia wydawao si% by( nonsensowne .anim mo"am cokolwiek powiedzie( mocno uchwycia mj podbrdek w swoje donie i kazaa mi wzi( oddech przez nos, skr%cajc jednoczenie moj "ow% w lewo, a nast%pnie wydycha( skr%cajc "ow% w prawo *ast%pnie jednym ruchem, bez oddychania, miaam skr%cie "ow% w lewo i prawo )owiedziaa, &e jest to tajemny sposb oddychania i klucz do (wiczenia rekapitulacji, poniewa& wdech pozwala nam odzyska( ener"i%, ktr utracilimy, natomiast wydech daje okazj% do pozbycia si% obcej, niepo&danej ener"ii, ktra na"romadzia si% w nas na skutek kontaktw z innymi lud:mi 1)o to, by zyc i utrzymywa( kontakty, potrzebujemy ener"ii= / kontynuowaa ;lara *ormalnie ener"ia, ktr wykorzystalimy w trakcie &ycia, odchodzi od nas na zawsze 3dybymy nie podj%li (wiczenia rekapitulacji, nie mielibymy szansy na odnowienie siebie 0ekapitulujc swoje &ycie i

oczyszczajc nasz przeszo( przy pomocy oddechu, tworzymy now cao(2 )rzypomnienie sobie ka&dej osoby, jak kiedykolwiek znaam i wszystkie"o, co kiedykolwiek czuam, wydawao mi si% niemo&liwym do wykonania i absurdalnym zadaniem / 1Mo&e to trwa( wiecznie= / powiedziaam spodziewajc si%, &e ta praktyczna uwa"a mo&e zablokowa( niedorzeczny sposb mylenia ;lary 1. pewnoci tak mo&e by(2< z"odzia si% / 1Jednak zapewniam ci%, Taisha mo&esz osi"n( wszystko, robic to, a przy tym mc nie stracisz2 r $zi%am kilka "%bokich oddechw, poruszajc moj"owod lewej do prawej, Ildujc sposb, w jaki polecia mi oddycha( 'hciaam w ten sposb zjedna( j ,ie i potwierdzi(, i& przywizuj% wa"% do jej sw . krzywym umiechem ;lara zapewnia mnie, &e rekapitulacja nie jest arbitralnym Ikaprynym (wiczenie n / 1;iedy rekapitulujesz, prbuj poczu( du"ie, spr%&yste Tkna, ktre wychodz z twojej talu= / wyjania / 1$wczas zrwnaj ruch obrotowy

"owy z ruchem tych nieuchwytnych wkien 4 one kanaem, poprzez ktry mo&e powrocie ener"ia, ktr pozostawia w swojej przeszoci Aby odzyska( nasz mSc i poczucie jednoci, musimy uwolni( nasz ener"i%, ktra zostaa uwi%ziona w wiecie i przyci"n( jna powrt2 )oin#ormowaa mnie, &e podczas rekapitulacji wysuwamy te spr%&yste wkna ener "n poprzez czas i przestrze+ do osb, miejsc i zdarze+, ktre przepracowujemy $ rezultacie mo&emy powrocie do ka&de"o momentu nasze"o &ycia i dziaania tak jakbymy rzeczywicie tam byli Ta mo&liwo( spowodowaa, &e zadr&aam 'hocia& intelektualnie byam zaintry"owana tym, o czym ;lara powiedziaa, nie miaam zamiaru powraca( do mojej przykrej przeszoci, nawet "dyby to miao si% odby( tylko w moim umyle ?yam dumna, &e udao mi si% umkn( z trudnych do zniesienia, &yciowych sytuacji *ie miaam zamiaru wraca( i mentalnie o&ywia( wszystkich momentw, ktre z trudem prbowaam zapomnie( Jednak ;lara w tak powa&ny i szczery sposb opisaa technik% rekapitulacji, &e przez moment odo&yam moje wtpliwoci na bok i skoncentrowaam si% na tym o czym mwi .apytaam ja, czy porzdek, wjakim odtwarzamy przeszo(, ma znaczenie !dpo wiedziaa, &e wa&n rzeczj est ponowne dowiadczenie wydarze+ i uczu( w maksymalnie szcze"owy sposb i przewentylowame ich oczyszczajcym oddechem $ ten sposb zostanie uwolniona uwi%ziona ener"ia 1'zy to (wiczenie jest cz%ci buddyjskiej tradycji@2<zapytaam / 1*ie, nie jest= / odpowiedziaa powa&nie / 1To jest cz%( innej tradycji )ewne"o dnia, ju& niedu"o, dowiesz si%, jakajest to tradycja2 [ *ie widziaam ;lary do niadania nast%pne"o ranka )oprzednie"o popoudnia, w rodku naszej konwersacji, miaa ona nieobecne, daleko spo"ldajce spojrzenie, jakby zauwa&ya ko"o lub co na ro"u domu )ospiesznie wstaa i przeprosia mnie, pozostawiajc samjakby dla przemylenia wa"i wszystkich rzeczy, o ktrych powiedziaa ;iedy usiadymy do nasze"o poranne"o posiku, zo&one"o z siekane"o mi%sa i ry&u, powiedziaam ;larze, &e podczas wczorajsze"o powrotu z "roty, potwierdziy si% jej sowa o niewielkiej odle"oci te"o miejsca od domu / 1,lacze"o tak du"o kr&yymy, ;laro, aby tam dotrze(@2< zapytaam ;lara wybuchn%a miechem / 1)rbowaam stworzy( sytuacj%, aby mo"a wyj( z letar"u, ktry trwa cae twoje &ycie $ przeciwnym wypadku ni"dy by mnie nie wysuchaa2 1'zy nie przesadzasz, ;laro@ 4uchaabym ci% nawet wtedy, "dyby nie nacisn%a moich stp2 )otrzsn%a "ow i porozumiewawczo umiechn%a si% do mnie / 1$szyscy zostalimy wychowani do &ycia w przestrzeni, "dzie nic si% nie liczy prcz drobnych, bezposred<$ch "raty#ikacji2< powiedziaa / 1;obiety s mistrzyniami w tej dziedzinie ,opiero po )rzeprowadzeniu rekapitulacji mo&emy przekroczy( nasze wychowanie A mwic o re<;apitulacji 2 ;lara zauwa&ya mj bolesny wyraz twarzy i rozemiaa si% O'zy musz% powraca( do "roty, ;laro@2< przerwaamjej, przewidujc co ma zamiar powiedzie( / 10aczej wolaabym pozosta( tutaj Jeli zechcesz mi pozowa(, zrobi% I2I szkicw twojej postaci i potem namaluj% portret2

1*ie, dzi%kuj%= / powiedziaa nie wykazujc zainteresowania / 1Mam zamiar przeka zac ci pewne wst%pne instrukcje co do sposobu wykonywania (wiczenia rekapitulacji2 ;iedy zako+czyymy jedzenie, ;lara wr%czya mi blok papieru i owek Mysia am, &e zmienia decyzj% odnonie szkicowania jej portretu Jednak przesun%a przybS ry pimienne w moim kierunku i powiedziaa, &e powinnam zrobi( list% wszystkich osb ktre spotkaam, poczynajc od chwili obecnej, na najbardziej odle"ej przeszoci ko+czc 1Tojest niemo&liweG= / wydaam westchnienie / 1$ jaki sposb mo"% przypomnie( sobie wszystkich ludzi, jakich spotkaam na ziemi poczwszy od pierwsze"o dnia me"o &ycia2@2 ;lara odstawia na bok talerze, tworzc mi przestrze+ na pisanie / 1*a pewno trudne, lecz nie jest to niemo&liwe2< powiedziaa / 1Jest to niezb%dna cz%( rekapitulacji 9ista tworzy matryc% dla umysu, do ktrej on przyle"a2 *ast%pnie dodaa, &e pocztkowa #aza rekapitulacji skada si% z dwch rzeczy )ierwsza to lista, dru"a to przy"otowanie sceny )rzy"otowanie sceny oznacza y, izuah zacj% wszystkich szcze"w, ktre nale& do przypominane"o wydarzenia 1;iedy odtworzysz wszystkie elementy, u&yj oczyszczajce"o oddechu 0uch twojej "owy dziaa niczym wachlarz, ktry porusza wszystko w okrelonej scenie= / powiedziaa / 1Jeli przykadowo przypominasz sobie pokj, oddychaj koncentrujc si% na cianach, su#icie, meblach, ludziach, ktrych widzisz *ie zatrzymuj si%, a& zaabsorbujesz naj drobniej sz czstk% ener"ii, ktr tam pozostawia= / 14kd b%d% wiedziaa, kiedy to ju& zrobiam@= / zapytaam / 1'iao ci powie, kiedyjuz nale&y sko+czy(= / zapewnia mnie / 1)ami%taj, by intencjonalnie wdycha( ener"i%, ktr pozostawia w przypominanej sytuacji, i intencjonalnie wydycha( obc ener"i%, ktr wrzucili w ciebie inni ludzie 2 )rzej%ta zadaniem stworzenia listy i podj%ciem rekapitulacji, nie mo"am w o"ol% myle( )rzewrotna i niezale&na reakcja me"o umysu spowodowaa, &e staam si% absolutnie pusta *ast%pnie pojawi si% istny zalew myli, czynic niemo&liwym stwierdzenie, od cze"o mam zaczyna( ;lara wyjania, &e powinno si% zaczyna( rekapitulacj% od przypomnienia sobie naszej przeszej aktywnoci seksualnej 1,lacze"o miaabym zaczyna( od te"o@= / spytaam podejrzliwie 1Tam wanie jest pochwycony o"rom naszej ener"ii= / powiedziaa ;lara . te"o powodu powinnimy najpierw uwolni( te wspomnieniaG2 1*ie sdz%, aby moje kontakty seksualne byy istotne2 1To nie ma znaczenia Mo"a patrze( w su#it miertelnie znudzona, widzie( spadajce "wiazdy lub #ajerwerki, to jednak kto zostawi swoj ener"i% wewntrz ciebie i odszed z ton twojej2 ?yam cakowicie zmech%conajej stwierdzeniem )owracanie do moich dowiadcze+ seksualnych wydawao mi si% czym odra&ajcym / 1,ostatecznie trudne jest Awwiatue moich dziecicych wspomnie powiedziaam Jednak nie chc przypo-una, co si zdarzyo z mczyznami ! ;lara spojrzaa na mnie unoszc brwi !prcz te"o= / ar"umentowaam, / 1prawdopodobnie oczekujesz z mojej strony erze+ Moim zdaniem, to co robiam z m%&czyznami nie powinno niko"o obchodzi(2 Mylaam, &e postawiam na swoim ;lara zdecydowanie potrzsn%a "ow i powiedziaa / 1'zy chcesz, by ci m%&czy:ni, ktrych miaa nadal &ywili si% twj ener"i@ 'zy chcesz, aby stawali si% om silniejsi w miar%, jak ty b%dziesz stawaa si% silniejsza@ 'zy chcesz by( dla nich :rdem ener"ii przez dalsz cz%( twe"o &ycia@ *ie, nie sdz%, aby zrozumiaa znaczenie aktu seksualne"o oraz cel rekapitulacji2 1Masz racj%, ;laro *ie zrozumiaam powodu twe"o dziwne"o &dania ! co chodzi, kiedy mwisz, i& ci m%&czy:ni staj si% silniejsi, poniewa& jestem ich :rdem ener"ii@ *iejestem niczyim :rdem ani dostawc ener"ii 3warantuj% ci to2 -miechn%a si% i powiedziaa, &e zrobia pomyk% doprowadzajc w chwili obecnej do kon#rontacji po"ldw / 1)oczekaj jaki czas= / prosia / 1'hc% podtrzyma( to przekonanie $ miar%, jak b%dziesz czynia post%py w rekapitulacji, powiem ci o :rdle te"o przekonania $ystarczy na t chwil% powiedzie(, &e jest to kluczowa cz%( sztuki, ktrej ci% ucz%2 1Jezehjest to tak wa&ne, jak twierdzisz, ;laro, mo&e lepiej opowiedz mi o tym teraz= / powiedziaam / 1.anim poczym% nast%pne kroki w rekapitulacji, chc% wiedzie(, w co wchodz%2 1$ porzdku, jeli nale"asz= / powiedziaa kiwajc "ow $laa do naszych kubkw rumiankow herbat% i dodaa do swe"o y&k% miodu Autorytatywnym tonem nauczyciela owiecajce"o nowe"o ucznia wyjania, &e kobiety, bardziej mz m%&czy:ni s prawdziwym oparciem porzdku spoeczne"o Aby wypeni( t% rol% s one

nauczane, jak wiat szeroki, su&enia m%&czyznom 1*ie ma to znaczenia, czy s one kupowane na tar"u niewolnikw, czy te& s adorowane i kochane= / podkrelia / 15ch podstawowy cel i przeznaczenie j est to samo karmienie, ochranianie i su&enie m%&czyznom2 ;lara spojrzaa na mnie, aby ocenie, czy pod&am za jej ar"umentami Mylaam, &e takL lecz mj brzuch mwi mi, &e jej cae zao&enia byy b%dne 1To mo&e by( prawdziwe w pewnych wypadkach= / powiedziaam, / 1lecz nie s<dz@O aby mo&na byo czynie tak szerok "eneralizacj%, dotyczc wszystkich kobiet2 ;lara "watownie sprzeciwia si% / 1,iabelska cz%( poddanczej pozycji kobiety wynika nie z te"o, &e wydaje si% by( ona uwarunkowana spoecznymi okolicznoscia<GSG Q powiedziaa, / 1 / lecz podstawowym imperatywem biolo"icznym2 1.aczekaj, ;laro= / zaprotestowaam / 1Jak do te"o doszas@2 $yjania, &e ka&dy "atunekjest wyposa&ony w biolo"iczny imperatyw do wa<eJ reprodukcji *atura daa narz%dzia, ktre umo&liwiaj czenie kobiecej i m%skiej

ener"ii w najbardziej skuteczny sposb ,odaa, &e u ludzi podstawow #unkcj stosunku seksualne"o jest prokreacja, jednak ma on dru", ukryt #unkcj% 'elem tei #unkcji jest zapewnienie ci"e"o przepywu ener"ii od kobiet ku m%&czyznom ;lara poo&ya tak specy#iczny nacisk na sowie / 1m%&czy:ni2, &e musiaam zapyta( / 1,lacze"o opisaa to w taki sposb, jakby to bya ulica zjednym kierunkiem ruchu8 'zy& akt seksualny nie jest wymian ener"ii pomi%dzy m%&czyznami i kobietami@2 1*ie= / powiedziaa / 1M%&czy:ni pozostawiaj specy#iczne, ener"etyczne 5mi% wewntrz ciaa kobiet 4one niczym lnice, paso&ytnicze robaki, ktre wpezajdo ona i wysysaj z nie"o ener"i%2 1?rzmi to kate"orycznie i zowieszczo= / powiedziaam ule"ajcjej ;ontynuowaa swoj wypowiedz zupenie powa&nie / 1,ocieraj one do ona z nawet bardziej zowro"ich powodw= / powiedziaa i"norujc mj nerwowy miech / 1to znaczy z te"o powodu, by zapewni( m%&czy:nie, ktry zo&y te linie w onie stay dopyw ener"ii Te ener"etyczne linie, ustanowione w trakcie stosunku seksualne"o, zabieraj i kradn ener"i% z ciaa kobiety po to, by zaspokoi( m%&czyzn% 2 ;lara bya tak niewzruszona w tym, co powiedziaa, &e nie mo"am z te"o &artowa(, lecz przyj%am to powa&nie $ miar%, jak jej suchaam mj nerwowy miech zamieni si% w sapanie / 1*iejest tak, &e akceptuj% w najmniejszym stopniu to co mwisz, ;laro= / stwierdziam, / 1lecz tak z czystej ciekawoci chciaam ci% zapyta(, w jaki sposb doszas do tak niedorzecznych wnioskw@ 'zy kto ci o tym powiedzia@2 1Tak, mj nauczyciel powiedzia mi o tym *a pocztku takHe mu nie wierzyam= / przyznaa / 1Jednak nauczy on mnie tak&e sztuki wolnoci, a to oznacza, &e nauczyam si% spostrze"ania przepywu ener"ii !becnie wiem, &e nie myli si% w swoich stwierdzeniach, poniewa& mo"% osobicie widzie( podobne do robakw, wietliste wkna w ciaach kobiet Ty, na przykad, masz ich du& ilo( 4 ci"le aktywne2 1)owiedzmy, &e jest to prawd, ;laro= / powiedziaam niespokojnie / 1)owiedzmy w ramach dyskusji, dlacze"o ten jednokierunkowy przepyw ener"ii miaby by( niekorzystny dla kobiet@2 1'ay wiat nie sprzyja kobietom81 / wykrzykn%a, / 1ale nie w tym rzecz= / 1$ czym wi%c rzecz, ;laro@ $iem, &e z"ubiam wtek2 1*akazem naturyjest trwanie nasze"o "atunku= / wyjania / 1Aby zapewni( ci"o( te"o procesu kobiety musz d:wi"a( pewne dodatkowe obci&enie ener"etyczne !znacza to taki przepyw ener"ii, ktry kobiet% wyczerpuje 2 1*adal jednak nie wyjania, dlacze"o tak si% dzieje= / powiedziaam poruszona sijej ar"umentacji 1;obiety s podstaw trwania "atunku ludzkie"o= / odpowiedziaa ;lara / 1I i@k<szosc ener"ii pochodzi od nich zapodnienie, rodzenie dzieci, wychowywanie po tomstwa, a tak&e zapewnienie m%&czyznom odpowiednie"o miejsca w tym procesie ;lara wyjania, &e w tym procesie kobieta nasyca swe"o m%&czyzn% ener"etycznie poprzez wkna, ktre on pozostawia wjej ciele $ rezultacie m%&czyzna w tajemniczy sb staje si% od niej zale&ny na poziomie eterycznym $yra&a si% to w jawny sposb tym ze m%&czyzna powraca do tej samej kobiety ci"le na nowo, aby otrzyma( ener"etyczne wsparcie $ ten sposb natura powoduje, &e oprcz bezporedniej "raty#ikacji seksualnej m%&czy:ni utrwalaj s woj e ener"etyczne powizania z kobietami Te ener"etyczne wkna, pozostawione w kobiecym onie cz si% rwnie& z ener"etyczn struktur potomstwa w czasie zapodnienia= / tumaczya ;lara / 1Mo&e to stanowi( podstaw% rodzinnych wi%zi, poniewa& ener"ia ojca czy si% z ener"i podu i pozwala odczuwa( m%&czy:nie, &e to jest je"o dziecko 4 inne #akty, dotyczce &ycia, ktrych matki ni"dy nie ujawniaj swoim crkom ,ziewcz%ta s wychowywane w ten sposb, &e mo" by( atwo uwiedzione przez m%&czyzn, bez uwiadamiania im konsekwencji stosunku seksualne"o w terminach ener"etyczne"o drena&u To jest sedno rzeczy i to nie jest w porzdku2 )odczas suchania opowieci ;lary musiaam z"odzie si%, &e co z te"o co mwia, znajduje sensowne potwierdzenie na "%bokim poziomie me"o ciaa .ach%caa mnie, abym nie d&ya do z"adzania si% lub nie, z tym co powiedziaa, lecz abym przemylaa to w otwarty, nieuprzedzony i inteli"entny sposb 1,ostatecznie trudne jest to, "dyjeden m%&czyzna pozostawia ener"etyczne linie wewntrz ciaa kobiety= / kontynuowaa ;lara, / 1cho( jest to niezb%dne dla posiadania potomstwa i zapewnienia mu prze&ycia Jednak posiadanie pocze+ z dziesi%cioma czy dwudziestoma m%&czyznami, ktrzy &ywi si% kobiec ener"i, jest czym nie do zniesienia *ic dziwne"o, &e kobiety ni"dy nie mo" podnie(

swych "w2 1'zy kobieta mo&e pozby( si% tych linii= / zapytaam coraz bardziej przekonana, &e w tym co ;lara powiedziaa tkwi jaka prawda 1;obieta nosi w sobie te wiecce robaki przez siedem lat= / powiedziaa ;lara / 1)o tym czasie one zmkajlub blakn *aj"orszajednak rzecz zdarza si% w tym czasie, "dy mija siedem lat 'aa armia tych ener"etycznych stworw, pochodzcych od wszystkich m%&czyzn, z ktrymi kobieta miaa stosunki, od pierwsze"o poczynajc na ostatnim ko+czc, staje si% podekscytowana $skutek te"o kobieta jest popychana, by mie( znw stosunek seksualny 0obaki o&ywiaj si% ponownie i jeszcze bardziej ko<reystajze wietlistej ener"ii kobiety przez nast%pne siedem lat To naprawd% jest ni"dy nie ko+czcy si% cykl2 1'o si% dzieje, jeli kobieta pozostaje w celibacie@= / zapytaam / 1'zy robaki po prostu umieraj@2 1Tak, jeli potra#i powstrzyma( si% od seksu przez siedem lat Jest to jednak w dIsiejszych czasach prawie niemo&liwe, by kobieta pozostawaa w celibacie przez em at, chyba ze jest mniszk lub ma pienidze na wasne utrzymanie *awet wtedy potrzebuje ona zupenie inne"o spojrzenia na te sprawy2 1,lacze"o tak si% dzieje, ;laro@= / , 2)oniewa& to nie jest tylko biolo"iczny imperatyw, lecz tak&e re"ua spoeczna, ze letarnusi odbywa( seksualne stosunki2

;lara podaa mi potem najbardziej znaczcy przykad )owiedziaa, &e poniewa& nie mo&emy widzie( przepywu ener"ii, mo&emy bez ko+ca powtarza( wzorce zachowa+ i interpretacji emocjonalnych, z"odnych z ukrytym procesem )rzykadowo zem jest istnienie re"uy spoecznej, ktra zmusza kobiety do wychodzenia za m& lub przynajmniej oddawania siebie m%&czy:nie )odobnie niebezpieczne jest poczucie niespenienia kobiet, dopki nie maj one wewntrz siebie m%skie"o nasienia To prawda, &e linie m%skiej ener"ii nadajkobietom cel, pozwalaj wypeni( im ich biolo"iczne przeznaczenie / &ywienia m%&czyzn i ich biolo"iczne"o potomstwa Jednak ludzkie istoty s dostatecznie inteli"entne, by d&y( do celw innych, mz biolo"iczna reprodukcja )owiedziaa, &e rozwj osobisty jest czym tak samo wa&nym, jeli nie wa&niejszym mz reprodukcja 0ozwj osobisty oznacza przebudzenie w kobiecie wiadomoci jej rzeczywiste"o miejsca w ener"etycznym a+cuchu reprodukcji )otem nawizaa do mojej osobistej sytuacji i powiedziaa, &e zostaam wychowana, podobnie jak inne kobiety, przez matk% w przekonaniu, &e przede wszystkim powinnam sobie znale:( waciwe"o m%&czyzn% $ przeciwnym bowiem przypadku b%d% naznaczona jako niezam%&na panna Tak wi%c zostaam wychowana niczym zwierz%, aby mie( seks, niezale&nie od te"o, jak to matka nazywaa 1Ty, podobnie jak wszystkie inne kobiety, zostaa oszukana i ustawiona w sytuacji podporzdkowania= / powiedziaa ;lara / 14mutna rzeczywisto( pole"a na tym, &e zostaa uwi%ziona w tym wzorcu, nawet jeli nie masz zamiaru rodzic dzieci2 Jej stwierdzenia byy na tyle stresujce, &e wybuchn%am nerwowym miechem ;lara natomiast nie bya ani troch% zmieszana / 1?y( mo&e to wszystko jest prawd, ;laro= / powiedziaam prbujc nie u&ywa( protekcjonalne"o tonu / 1Jednak w moim przypadku, w jaki sposb przypominanie przeszoci mo&e cokolwiek zmieni(F@ 'zy& nie jest to jak woda, ktra przepyn%a pod mostem882 1Mo"% tylko powiedzie(, &e aby przebudzi( si%, musisz przerwa( b%dne koo= / odpara omiatajc mnie osobliwym wzrokiem )owtrzyam, &e nie wierz% wjej teorie o diabelskim, biolo"icznym imperatywie oraz o m%zczyznach<wampirach, ktrzy wysysaj z kobiet ener"i% 4twierdziam, &e siedzenie w "rocie i przypominanie zdarze+ z przeszoci tak naprawd% nicze"o nie zmieni 14 rzeczy, do ktrych w &aden sposb nie chc% ponownie wraca(= / warkn%am i uderzyam pi%ci w kuchenny st $staam "otowa opucie ten dom i powiedzie( jej, &e nie chc% wi%cej sysze( o rekapitulacji, licie osb ani o &adnym biolo"icznym imperatywie 1.rbmy tak= / powiedziaa ;lara w sposb, w jaki kupiec chce nabra( swe"o klienta / 1Jeste honorow osob 9ubisz czyst "r% )roponuj% wi%c, abymy zawary pewn umow%2 1Jakie"o rodzaju umow%= / zapytaam z rosncym niepokojem $yrwaa kartk% z notesu i wr%czya mi 'hc% by napisaa i podpisaa zobowizanie, &e poprbujesz (wiczenia rekapitu< laciitylko przezjeden miesic $wczas, jeli po miesicu nie odczujesz &adne"o przy< stu ener"ii lub te& nie zauwa&ysz zmian w odbiorze samej siebie czy o"lnie &ycia, mo&esz swobodnie powrocie do swe"o domu Jeli tak wanie b%dzie, mo&esz przyj( cae dowiadczenie jako dziwaczne &dania ekscentrycznej kobiety2 )onownie usiadam, by si% uspokoi( ;iedy wypiam kilka ykw herbaty, uderzya mnie mysi, zejest to pewne minimum, ktre mo"% wykona( po tym wszystkim, co ;lara dla mnie zrobia ?yo tezjasne, &e nie chce mnie ona zdj( z haczyka tak atwo Mo"% jako podj( si% powrotu do wspomnie+ )oza tym, kto mo&e wiedzie( czy w "rocie wykonuj% wizualizacj% i oddychanie, czy po prostu marz% na jawie i beztrosko drzemi%@ 1To tylko jeden miesic= / powiedziaa serdecznie / 1*ie podpisujesz zobowizania na cae &ycia -wierz mi, chc% ci naprawd% pomoc2 1$iem o tym= / powiedziaam, / 1lecz dlacze"o podejmujesz si% tylu kopotw robic to dla mnie@ ,lacze"o wanie dla mnie, ;laro@2 1Jest pewien powd, lecz mo&e ci si% wydawa( tak mao wiary"odny, &e nie chc% "o wyjawia( w tej chwili Mo"% powiedzie( tylko tyle, &e poprzez poma"anie tobie, realizuj% wa&ny cel wyrwnuj% du" 'zy mo&esz zaakceptowa( odpat% du"u jako powd me"o dziaania@2 ;lara spojrzaa na mnie wzrokiem tak penym nadziei, &e chwyciam owek i napisaam zobowizanie, podkrelajc, &e chodzi jedynie o czasjedne"o miesica ;lara utar"owaa ze mn, &e w ten miesic nie b%dzie wliczony czas, w ktrym b%d% tworzy( list% znanych mi osb ."odziam si% i zrobiam dopisek )otem, wbrew samej sobie, podpisaam zobowizanie

\ )raca nad przy"otowaniem listy zabraa mi kilka ty"odni ci%&kiej pracy *ienawidziam siebie za to, &e ule"am ;larze, by nie wlicza( te"o czasu do caoci zadania )odczas tych du"ich dni pracowaam w cakowitej samotnoci i milczeniu $idziaam ;lar% tylko przy niadaniu i kolacji, ktre jadymy w kuchni )rawie nie prowadziymy rozmw ;lara odrzucaa wszelkie moje prby bardziej bliskich rozmw, mwic ze znowu porozmawiamy, kiedy zako+cz% swojhst% ;iedy j skompletowaam ;lara natychmiast odo&ya swoje szycie i udaa si% ze mn do "roty ?ya czwarta po poudniu i ;lara twierdzia, &e wczesny ranek i p:ne popoudnie s najlepsz por do rozpocz%cia tak rozle"e"o przedsi%wzi%cia )rzy wejciu do jaskini udzielia mi kilku instrukcji / 1$e: pierwsz osob% z listy i pracuj nad przypominaniem sobie wszystkie"o, co z niprzezyas= / powiedziaa, od pierwszej chwili wasze"o spotkania do ko+ca kontaktu 9ub te&, jeli wolisz, mo&esz posuwa( si% od wasze"o ostatnie"o spotkania do pocztku relacji2 -zbrojona w list% wchodziam do "roty ka&de"o dnia 0ekapitulacja bya dokadn praca *ie mo"am skoncentrowa( si%, poniewa& obawiaam si% przywoyw ania przeszoci Mj umys w%drowa od jedne"o traumatyczne"o zdarzenia do nast%pne"o lub te& odpoczywaam czy marzyam na jawie )o pewnym czasie byam zaskoczona klarownoci i szcze"owym charakterem moich wspomnie+ .acz%am nawet by( bardziej obiektywna wobec zdarze+, ktre wczeniej traktowaam jako tabu *iespodziewanie poczuam si% bardziej optymistyczna i silniejsza 'zasami podczas oddychania miaam wra&enie, &e ener"ia z powrotem sczy si% do me"o ciaa napeniajc moje mi%nie ciepem i moc Tak intensywnie zaan"a&owaam si% w zadanie rekapitulacji, &e nie potrzebowaam cae"o miesica, aby sprawdzi( je"o warto( ) dwch ty"odniach od czasu ustalone"o w zobowizaniu, podczas obiadu poprosiam ;lar%, aby znalaza ko"o, kto przenisby rzeczy z wynajmowane"o przeze mnie mieszkania do ma"azynu ;lara proponowaa mi to kilka razy wczeniej, lecz za ka&dym razem odmawiaam jej *ie byam wtedy skonna podj( zobowizania ;lara bya zachwycona mojdecyzj 1)oprosz% jedne"o z moich kuzynw, aby tym si% zaj= / powiedziaa ochoczo, zaopiekuje si% wszystkim *ie chc%, by jakiekolwiek kopoty zaburzyy twoje skupienie2 1;iedy o tym powiedziaa, ;laro, przypomniaam sobie, &e jestjeszcze jedna rzecz, ktra mnie niepokoi2 ;lara czekaa na moj wypowiedz )owiedziaam, &e dziwi mnie to, i& nasze posiki s zawsze "otowe, mimo ze nie widziaamjej ni"dy "otujcej 1To dlate"o, &e ni"dy nie ma ci% w domu w ci"u dnia= / powiedziaa ;lara z"odnie z #aktami, / 1a wieczorem wczenie idziesz spa(2 ?yo to prawd, &e wi%kszo( czasu sp%dzam w "rocie ;iedy wieczorem powracaam do domu, zjadaam posiek w kuchni i potem pozostawaam w swoim pokoju, poniewa& rozmiary domu oniemielay mnie ?y on o"romny *ie wy"lda na opuszczony, poniewa& a& do "ranic by wypeniony meblami, ksi&kami i ro&nymi przedmiotami dekoracyjnymi, wykonanymi z porcelany, srebra i mozaiki ;a&dy pokj by czysty i wolny od kurzu, jak "dyby su&ca przychodzia re"ularnie by posprzta( Jednoczenie dom wydawa si% pusty, poniewa& nie byo w nim ludzi ;lara dwukrotnie znikn%a, mwic ze majakies sprawy do zaatwienia *ie chciaa wi%cej o nich mc mowie $ tym czasie jedyn &yw istot w domu poza mn by Man#red $ tym te& czasie wyruszaam z Man#redem na wycieczki ku wz"rzom, ktre otaczay dom .robiam map% domu i otoczenia z punktu obserwacyjne"o, ktry jak mi si% wydawao sama znalazam *ie chciaam wwczas przyzna(, &e to Man#red doprowadzi mnie do te"o miejsca . te"o prywatne"o obserwatorium przez wiele "odzin prbowaam okreli( poo&enie domu wz"l%dem kierunkw wiata ;lara podkrelaa, &e to poo&enie jest z"odne z )unktami kardynalnymi ;iedy sprawdziam to przy pomocy kompasu, okazao si%, &e dom znajduje si% w nieco odmiennym ustawieniu 3runty wok domu sprawiay najwi%cej problemw, poniewa& nie poddaway si% one &adnemu dokadnemu odwzorowaniu . punktu obserwacyjne"o widziaam, &e te "runty wydaway si% by( o wiele bardziej rozle"e mz "dy si% mierzyo z okolic domu ;lara zakazaa mi postawienia stopy od #rontowej cz%ci domu czyli od cz%ci schodniej, jak rwnie& poudniowej Jednak wykalkulowaam chodzc po obrze&ach nui, &e te dwie cz%ci s identyczne w stosunku do strony zachodniej i pnocnej, do 22$ych miaam dost%p Jednak&e, o"ldane z dystansu, nie byy one w o"ol% identycz< i czuam si% za"ubionajesli idzie o wyjanienie tej r&nicy

.rezy"nowaam ze szcze"owe"o okrelenia topo"ra#ii domu i zacz%am koncentrowa( uwa"% na innym taj emmczym problemie kuzynach ;lary 'hocia& ona ci"le o nich mwia w niejasny sposb, jak dotd nie widziaam ani siadu po nich 1;iedy twoi krewni powrc z 5ndu@= / zapytaam ;lar% bezporednio / 1$krtce2< odpara -chwycia miseczk% ry&u i trzymaa j w doni tak, jak robi to 'hi+czycy *i"dy przedtem nie widziaam, jak u&ywa paeczek do jedzenia i podziwiaam niezwyk precyzj%, zjak si% nimi posu"uje / 1,lacze"o tak bardzo koncentrujesz si% na moich kuzynach= / zapytaa 1Mwic prawd%, sama nie wiem, lecz jako bardzo jestem ich ciekawa= / powiedziaam / 1Miewam niespokojne myli i uczucia w tym o"romnym domu= / 1'zy masz na myli to, &e nie lubisz te"o domu@= / 1!dwrotnie, kocham "o Jest on taki du&y i niezwyky= / 1Jakie myli i uczucia niepokoj ci%@= / zapytaa odstawiajc swojmiseczk% / 1'zasami wydaje mi si%, &e widz% ludzi w korytarzu lub sysz% "osy 'i"le mam wra&enie, &e kto mnie obserwuje, lecz kiedy roz"ldam si% wok, nie ma niko"o2 1$ tym domujest co wi%cej, mz mo&na zobaczy( oczyma= / przyznaa ;lara / 1*ie musi to jednak wzma"a( uczu( l%ku i obaw $ tym domu panuje ener"ia ma"u, podobnie jak w najbli&szym otoczeniu i w okolicznych "rach . te"o powodu wybralimy to wanie miejsce do &ycia Tak naprawd% z te"o te& wz"l%du zdecydowaa si% tu zamieszka( *ie przyszo ci wczeniej na mysi, &e wanie dlate"o zdecydowaa si% tu pozosta( Ale tak si% wanie dzieje $niosa do te"o domu swojmewmnosc, a dom poprzez wszystkie intencje, ktre tu na"romadziy si%, przemiemj w mdro(8 / 1?rzmi to bardzo pi%knie, ;laro, lecz co to tak naprawd% znaczy@= / 1.awsze mwi% do ciebie z nadziej, &e mnie zrozumiesz= / powiedziaa ;lara z nut rozczarowania w "osie / 1;a&dy z moich krewnych, a zapewniam ci% ze skontaktuj si% oni z tob wczeniej czy p:niej, b%dzie rozmawia z tob w ten sam sposb Tak wi%c nie mysi, &e mwimy nonsensy tylko z te"o powodu, &e nas nie rozumiesz2 1-wierz mi, ;laro, &e tak wcale nie myl% i jestem ci wdzi%czna, &e chcesz mi pomoc2 1To rekapitulacja tak naprawd% ci poma"a, a nie ja= / poprawia mnie ;lara ,'zy zauwa&ya jakie inne dziwne zjawiska, dotyczce domu, o ktrych jeszcze nie mwia@2 )owiedziaam jej o r&nicy pomi%dzy obrazem domu, o"ldanym ze wz"rz w porwnaniu z ocen z bliska 0ozemiaa si% tak mocno, &e zacz%a kaszle( 1Musz% dostosowa( moje zachowanie do twe"o odkrycia= / powiedziaa ;lara kiedy odzyskaa zdolno( mwienia 1'zy mo&esz mi wyjani(, dlacze"o "runty wok domu wydaj si% by( zakrzywione i dlacze"o mam inne wskazania kompasu, kiedy jestem na dole przy domu, inne za na wz"rzach@2< zapytaam *a pewno mo"%, lecz nie b%dzie to miao dla ciebie sensu 'o wi%cej, mo&e to nawet ciebie wystraszy(2 'zy to dotyczy kompasu, czy te& mnie, ;laro@ 'zy&bym bya szalona@2 !czywicie dotyczy to ciebie To tyjestes osob, ktra dokonuje pomiarw *ie leste wcale szalona 'hodzi tu o co jeszcze2 'o to jest, ;laro, powiedz mi 'aa ta sprawa wywouje we mnie "%si skrk% $ydaie mi si%, jakbym bya na #ilmie science<#iction, "dzie nic nie jest realne i wszystko mo&e si% zdarzy( *ienawidz% takich sytuacj i82 $ydawao si%, ze ;lara nie chce nicze"o wi%cej wyjawia( .amiast te"o zapytaa ,'zyz nie lubisz niespodzianek@2 )owiedziaam j ej o moich dowiadczeniach z dwjk braci, ktre byy dla mnie niszczce 'zuam si% wyczerpana i zmaltretowana *ienawidziam wszystko, co oni lubili !m z zachwytem o"ldali serial / 1! zmierzchu= / w telewizji ,la mnie by to najbardziej zmylony i peen manipulacji pro"ram 1)ozwl, &e ci wyjani%= / powiedziaa ;lara / 1)rzede wszystkim to nie jest na pewno &aden dom w stylu science<#iction Jest to raczej dom, o szcze"lnej intencji *ie mo"% ci wyjani( na czym pole"aj r&nice, ktre zauwa&ya, poniewa& nie mo"% ci w tej chwili wytumaczy(, czymjest intencja2 1)rosz%, nie posu"uj si% za"adkami, ;laro= / ba"aam To nie tylko jest niepokojce, lecz po prostu mnie wkurza2 ,Abys zrozumiaa to delikatne za"adnienie, musz% mowie w sposb okr%&ny= / powiedziaa ;lara / 1Tak wi%c na pocztku powiem o czowieku, ktremu zawdzi%czam przebywanie w tym domu Jest on te& porednio odpowiedzialny za nasz kontakt Je"o uni% brzmi Julian ijest on najbardziej cudown istot, jak mo&na kiedykolwiek napotka( !dnalaz mnie, kiedy za"ubiam dro"% w tych "rach, w

Arizonie i przywiz mnie do te"o domu2 1.aczekaj chwil%, ;laro, powiedziaa, &e ten dom by w posiadaniu twojej rodziny od wielu pokole+= / przypomniaam j ej 1,okadnie pi%( "eneracji= / odpowiedziaa 1Jak mo&esz wypowiada( z tak nonszalancj dwa sprzeczne stwierdzenia2 1*ie zaprzeczam sobie To ty interpretujesz zdarzenia, nie majc do te"o dostatecz<neJ podstawy )rawdjest, &e ten dom by wasnoci mojej rodziny przez wiele poko<I]Jednakmojarodzinajest rodzin abstrakcyjn Jest ona rodzin w ten sam sposb, Jo;dornjest domem, a Man#red jest psem 9ecz tyjuz wiesz, ze Man#red nie jest realnym )M\GGGM podobniejak nie jest realny ten dom 'zy rozumiesz, co mam na myli@2 *ie byam w nastroju, by zajmowa( si% za"adkami ;lary )rzez chwil% usiadam TOmajc nadziej% ze zmieni temat )otem poczuam si% winna z powodu roztar"nienia 5asnej niecierpliwoci / 1*ie, nie rozumiem, co masz na myli= / powiedziaam w ko+cu i Aby to wszystko zrozumie(, musisz si% zmieni(= / powiedziaa ;lara cierpliwie Jest waciwy powd, dla ktre"o tu jeste / zmieni( si% .mieni( si% natomiast

oznacza sta( si% zdoln do odbycia abstrakcyjne"o lotu i wykona( to $tedy w szystta stanie si% dla ciebie jasne2 *a moje usilne nale"anie odpowiedziaa ze ten niewyobra&alny lot jest symbolI wany przez ruch od prawej pkuli mz"owej do lewej $ rzeczywistoci oznacza to wniesienie eterycznej cz%ci nas samych sobowtra, do naszej codziennej swiadorno sci 1Jak to ju& ci wyjaniaam= / kontynuowaa, / 1dualizm ciaa i umysu to #aszywa dychotomia )rawdziwy podzia zachodzi pomi%dzy ciaem #izycznym ktre mieci umys, a ciaem eterycznym czyli sobowtrem 'iao eteryczne zawiera nasz ener"i% Abstrakcyjny lot zachodzi w momencie, "dy pozwalamy, by nasz sobowtr wpywaF na nasze &ycie codzienne 5nnymi sowy, "dy nasze ciao #izyczne staje si% cakowicie wiadome swoje"o eteryczne"o dopenienia, wkraczamy w abstrakcyjny zupenie odmienny obszar wiadomoci2 1Je&eli oznacza to ze najpierw musz% si% zmieni(, powa&nie wtpi%, czy kiedykol wiek zdoam wykona( to przejcie= / powiedziaam / 1$szystko wydaje si% tak "%boko we mnie zakorzenione, &e jestem do &ycia przywizana2 1;lara wlaa troch% wody do me"o kubka !dstawia porcelanowy dzbanek i popatrzya na mnie z ukosa / 15stnieje dro"a, ktra prowadzi do zmiany $ tej chwili jeste w ni zanurzona po uszy Jest ona zwana rekapitulacj2 .apewnia mnie, &e "%boka i cakowita rekapitulacj pozwala nam rozpozna(, co chcemy zmieni( ,aje nam bowiem szans% na zobaczenie &ycia bez iluzji ,aje nam przestrze+ w ktrej mo&emy zdecydowa(, czy zaakceptujemy nasze zwyke zachowania czy te& zmienimy i usuniemy je, zanim cakowicie nas zniewol2 1A w jaki sposb mo&esz co usun( 'zy zakrzykniesz 8$yjd: szatanie8 ;lara rozemiaa si% i wypia yk wody / 1Aby zmieni( si%, musimy speni( trzy warunki )o pierwsze musimy na "os wyrazie nasz decyzj% co do zmiany tak by intencja nas syszaa )o dru"ie musimy zaan"a&owa( nasz wiadomo( przez du&szy okres czasu *ie mo&emy cze"o rozpocz( i wkrtce zaniecha( tylko z te"o powodu ze czujemy si% zniech%ceni )o trzecie musimy spostrze"a( wynik naszych dziaa+ z poczuciem zupene"o nie przywizania !znacza to, &e nie mo&emy u wika( si% w mylenie w kate"oriach sukcesu i pora&ki 1Jeli b%dziesz pod&a( za tymi trzema wskazaniami mo&esz zmieni( ka&de nie chciane uczucie czy pra"nienie w sobie samej= / zapewnia mnie ;lara 1*ie wiem ;laro= / powiedziaam sceptycznie / 1To brzmi w twoich ustach bardzo prosto2 *ie byo tak, &e nie chciaam j ej wierzy(, po prostu zawsze byam praktyczna . praktyczne"o punktu widzenia zadanie zmiany me"o zachowania wydawao si% czym[ oszaamiajcym, niezale&nie od trzystopniowe"o pro"ramu, podane"o przez ;lar% 4ko+czyymy nasz posiek w cakowitej ciszy Jedynym d:wi%kiem w kuchni by= / ci"e kapanie wody, ktra przechodzia przez wapienny #iltr 4tworzyo to CC rnoi#S yle obraz procesu oczyszczania podczas (wiczenia rekapitulacji *a"le poczuam <1unJrw optymizmu Mo&e bya mo&liwa zmiana i oczyszczenie siebie kropla po kropli, podobnie jak oczyszcza si% woda, przechodzca przez #iltr Jasne wiato, padajce z "ry wywoywao niesamowite cienie na lezcej na tole biaej serwecie ;lara odo&ya swoje paeczki i zacz%a skr%ca( palce, takjakby hciaa ksztatowa( padajce cienie )ojawi si% cie+ krlika, potem &wia 'o ty robiszF@= / spytaam przerywajc cisz% Jest to #orma komunikacji, lecz nie z lud:mi, natomiast z si, ktr nazywamy intencj2 $yci"n%a swj may i wskazujcy palec, a nast%pnie utworzya koo poprzez zetkniecie dwch pozostaych palcw z kciukiem )owiedziaa, &e jest to sy"na, by przyci"n( uwa"% tej mocy i pozwoli( j ej wej( do ciaa poprzez linie, ktre zaczynaj si% w koniuszkach palcw 1^ner"ia wchodzi poprzez wskazujcy i may palec, jeli zostan one ustawione na ksztat anteny= / wyjania pokazujc mi powtrnie ten "est / 1)otem ener"ia zostaje uj%ta i kr&y w kole, utworzonym przez trzy pozostae palce2 ,odaa, &e poprzez t specy#iczn pozycj% palcw mo&emy zaczerpn( dostatecznie du&o ener"ii do ciaa, byje wzmocni( i leczy( lub te& zmieni( nasz nastrj i zachowania 1)jd:my do pokoju "ocinne"o, "dzie b%dzie nam wy"odniej= / powiedziaa / 1*ie wiem jak ty, lecz mnie ta awka zaczyna mocno uwiera(2 ;lara wstaa i przesza przez ciemne patio, poprzez tylne drzwi i korytarz domu do pokoju "ocinne"o ;u memu zaskoczeniu bya ju& tam zapalona lampa na#towa iMan#red le&a spokojnie zwini%ty przyjednym z #oteli

;lara usiada wy"odnie na tym #otelu, ktry, jak zauwa&yam, by jej ulubionym $zi%a do r%ki kawaek ha#tu, nad ktrym poprzednio pracowaa i starannie dodaa do me"o kilka kolejnych cie"w )oruszaa i" z prawdziw "racj pynnymi, zamaszystymi ruchami doni, wkadajc jaw materia i wyci"ajc po przeciwnej stronie Jej oczy byy mocno i celowo skupione na pracy ?yam zdumiona, jak ta pot%&na kobieta wykonuje delikatn prac% wyszywania Iciekawocipochyliam si%, by zobaczy(, co ona wyszywa ;lara to zauwa&ya i podaa _ bli&ej tkanin%, abym mo"a si% przyjrze( jej pracy ?ya to poduszka z ha#towanymi y lami, ktre siadaj na kolorowych kwiatach !braz by dla mnie zbyt jaskrawy ;lara umiechn%a si%, jakby poczua mj krytyczny stosunek dojej pracy L,Mozesz mi powiedzie(, &e moja pracajest czystym pi%knem lub te&, &e marnuj% <powiedziaa dodajc kolejny cie" / 1*ie zakci to jednak me"o wewn%trzne"o )T;!J- Taka postawa jest zwana 8zna( swoj warto(8 2 ?adaa retoryczne pytanie, na ktre sama sobie odpowiedziaa / 1Ajak mylisz, jaka J\`M moja warto(8@ Absolutne zero2 !dpowiedziaam j ej, &e moim zdaniem jest ona wspania, naprawd% najbardziej I2)irujcosob Jak mo&e mowie, &e nie ma &adnej wartoci@

1Jest to bardzo proste= / wyjania ;lara / 1,opki pozytywne i ne"atywne siy pozostaj we mnie w rwnowadze, znosz siebie wzajemnie, a oznacza to, &e moia warto( jest rwna zeru !znacza to tak&e, &e prawdopodobnie nie b%d% si% martwia jeli kto b%dzie mnie krytykowa, ani czua si% wyniesiona, jeli kto b%dzie mnie chwali2 ;lara uniosa i"% i nie zwa&ajc na przy(mione wiato, szybko nawlekaj , 'hi+scy m%drcy staro&ytnych czasw mawiali, &e aby pozna( swoj warto(, trzeba przelizn( si% przez oko smoka= / powiedziaa ci"ajc razem dwa ko+ce nitki )owiedziaa, &e byli om przekonani, i& nieo"raniczony obszar nieznane"o jest strze&ony przez olbrzymie"o smoka, ktre"o uski lni olepiajcym wiatem -wa&ali oni, &e odwa&ny podr&nik, ktry omieli si% zbli&y( do smoka, jest przera&ony je"o przeszywajcym spojrzeniem, mocje"o o"ona, zmiatajce"o wszystko wok i si o"niste"o oddechu, ktry spala cokolwiek znajdzie si% wje"o zasi%"u 0wnoczenie wie rzyli, i& istnieje dro"a, dzi%ki ktrej mo&na przelizn( si% obok te"o "ro:ne"o smoka ;lara powiedziaa, &e byli oni przekonani, i& poprzez poczenie si% z intencj smoka, osoba mo&e sta( si% niewidzialna i przej( przez je"o oko 1'o to oznacza, ;laroM@= / zapytaam 1!znacza to, &e dzi%ki rekapitulacji mo&emy sta( si% wolni od myli oraz po&da+ ,la tych staro&ytnych m%drcw byo to rwnoznaczne ze staniem si% jednym z mten cj smoka, a przez to bycie niewidzialnym $zi%am wyszywan poduszk%, inny kawaek pracy ;lary, i wozyamjza swoje plecy $zi%am kilka "%bokich oddechw, aby oczyci( umys 'hciaam zrozumie(, co ona mwia Jednak j ej upr w tym, by u&ywa( chi+skich meta#or, wprowadza we mnie zam%t . dru"iej strony w tym, co powiedziaa tkwiajakas #ascynujca mnie sia 'zuam, &e strac% co istotne"o, jeli przynajmniej nie sprbuj% zrozumie( te"o, co chciaa przekaza( )atrzc na wyszywan robtk% ;lary na"le przypomniaam sobie moj matk% ?y( mo&e to wspomnienie wywoao we mnie "%boki smutek, a mo&e wpyw na to miao przebywanie w pustym, niezwykym, pi%knym domu, owietlonym dr"ajcym wiatem lampy "azowej ,o oczu napyn%y mi zy i zacz%am paka( ;lara wyskoczya ze swe"o krzesa i stan%a obok $yszeptaa do me"o ucha tak "ono, &e zabrzmiao to niczym krzyk / 1*ie omielaj si% popada( w lito( nad sob w tym domu Je&eli to uczynisz, ten dom odrzuci ci%, po prostu ci% wypluje tak jak ty wypluwasz pestk% od liwki2 Jej napomnienie wpyn%o na mnie we waciwy sposb Mj smutek natychmiast wyparowa $ytaram oczy, a ;lara kontynuowaa mwienie, jak "dyby nic si% nie wydarzyo 14ztuka opr&niania umysu bya technik praktykowan przez chi+skich rn@or8 cow, ktrzy chcieli przej( przez oko smoka= / powiedziaapowracajc na swoje kr>\8 so / 1,zisiaj nazywamy to sztuk wolnoci 'zujemy, &e to lepsze okrelenie, ponieMN> edzie ona do abstrakcyjne"o obszaru, w ktrym zanikaj dotychczasowe, ludzkie uwarunkowania2 'zy masz na myli to, &e j est to obszar nieludzki@2 ;lara poo&ya swj ha#t na kolana i spojrzaa na mnie / 1$szystko, co syszelimy tym obszarze od m%drcw i jasnowidzw, ma posmak ludzkich spraw Jednak my, ktrzy praktykujemy sztuk% wolnoci, stwierdzilimy na podstawie bezporednie"o dowiadczenia, &e jest to nieadekwatny portret $ wietle nasze"o dowiadczenia cokolwiek ma ludzki charakter jest w tym obszarze tak mao istotne, &e "ubi si% w pustce2 1.aczekaj chwil%, ;laro A co z "rup le"endarnych postaci, zwanych chi+skimi niemiertelnymi@ 'zy oni osi"n%li wyzwolenie w taki sposb, jak to opisujeszF@2 1*ie w taki sposb, w jaki my to rozumiemy= / powiedziaa ;lara / 1,la nas wolno( oznacza wyzwolenie od ludzkich cech 'hi+scy niemiertelni wpadli w puapk% mitu o niemiertelnoci, o byciu m%drcem, o wyzwoleniu samych siebie, o powrocie na ziemi%, by prowadzi( inne osoby ?yli oni uczonymi, muzykami, dysponowali nadnaturalnymi mocami ?yli oni cnotliwi i cudaczni, podobnie jak klasyczni "reccy bo"owie *awet mrwanajest stanem ludzkim, w ktrym bo"o( pojawia si% jako rezultat uwolnienia od ciaa2 ;lara osi"n%a to, &e poczuam si% zupenie zdezorientowana )owiedziaam j ej, &e cae moje &ycie byam oskar&ana o to, &e mi brakuje ludzkie"o ciepa i zrozumienia Mwiono mi, &e jestem najbardziej zimn istot, jak mo&na napotka( Teraz ;lara powiedziaa, &e wyzwolenie oznacza pozbycie si% ludzkie"o wspczucia A ja zawsze czuam, &e trac% co istotne"o nie posiadajc wspczucia ?yam na skraju ez z powodu przykroci ponownie, lecz ;lara znowu przybya mi z pomoc /

1?ycie wolnym od cech ludzkich nie oznacza takiej idiotycznej rzeczy, jak nieposiadanie ciepa i wspczucia= / powiedziaa 1*awet w takim przypadku wolno(, ktr opisaa jest dla mnie niewyobra&alna, ;laro2< stwierdziam / 1*iejestem pewna, czy chciaabym cho( odrobin% takiej wolnoci2 1Ajajestem pewna, &e chc% caej takiej wolnoci= / znpostowaa 1'hocia& mj umys nie potra#i takzejej sobie wyobrazi(, uwierz mi, ona istniejeG -wierz mi tak&e, &e pewne"o dnia powiesz komu innemu to samo, co ja w tej chwili 2iowi% tobie ?y( mo&e b%dziesz u&ywa( tych samych sw2 4pojrzaa na mnie, jakby tya pewna, &e to si% wydarzy 1$ miar%, j ak b%dziesz posuwa( si% w (wiczeniu rekapitulacj i, dotrzesz do wej scia obszaru, "dzie ludzkie cechy przestaj si% liczy(2< kontynuowaa ;lara / 1?%dzie to ciebie zaproszeniem, aby przej( przez oko smoka Jest to wydarzenie, ktre nazy<aany abstrakcyjnym lotem !znacza to przekroczenie szerokiej otchani i wstpienie TTszaru, ktry nie mo&e by( opisany, poniewa& czowiek mejest je"o miar2 4taam si% zdr%twiaa ze strachu *ie odwa&yam si% traktowa( sw ;lary w lekce<awN)y sposb Mysi o utracie moje"o czowiecze+stwa i skoku w otcha+, bya czym

wi%cej mz mo"am znie( Miaam zamiar zapyta( j, kiedy dotr% do wejcia do te"S obszaru, lecz ;lara kontynuowaa swoje wyjanienia 1)rawdjest, &e wejcie jest cay czas przed naszymi oczami= / powiedziaa ;lara / 1lecz tylko ci, ktrych umysjest spokojny, a serca wolne mo" widzie( i poczu( obec nosc wejcia2 ,odaa, &e nazywanie te"o wejciem nie stanowi meta#ory, poniewa& rzeczywicie ono pojawia si% czasami jako jasne drzwi lub czarna "rota, innym razem zasjako olepia<jce wiato, a nawet jako oko smoka ,late"o wypowiedzi dawnych chi+skich m%drcw ani troch% nie odbie"ay od prawdy 15nn rzecz, w ktr wierzyli staro&ytni 'hi+czycy byo to, &e stanie si% niewidzialnym stanowi rezultat osi"ni%cia spokojne"o, oboj%tne"o umysu= / powiedziaa 1'o oznacza spokojna oboj%tno(, ;laro@2 .amiast bezporedniej odpowiedzi zapytaa mnie, czy widziaam oczy walczcych ko"utw 1*i"dy w &yciu nie widziaam walczcych ko"utw= / odpowiedziaam ;lara wyjania, &e spojrzenie, jakie mo&na zauwa&y( w oczach walczcych ko"utw, ni"dy nie wyst%puje u zwykych ludzi czy innych zwierzt, u ktrych mo&na odnale:( ciepo, wspczucie, wcieko( czy l%k 1!czy walczcych ko"utw nie maj &adnych z tych uczu(= / poin#ormowaa mnie ;lara / 1.amiast te"o wyra&aj one trudn do opisania oboj%tno(, podobn do tych istot, ktre dokonay istotne"o przejcia Takie osoby zamiast patrze( na wiat zewn%trzny zwracajswoje spojrzenie ku wn%trzu, ku czemu, co jeszcze nie jest obecne2 1!czy, ktre patrz do wewntrz, s nieruchome= / kontynuowaa ;lara / 1!d zwierciedlajone nie ludzkie postawy czy l%ki, lecz rozle" przestrze+ Jasnowidzowie, ktrzy spo"ldaj w nieo"raniczon przestrze+, potwierdzaj, &e ta przestrze+ spo"lda z powrotem w chodny, nieust%pliwy sposb2 @ )ewne"o popoudnia przemierzaymy wraz z ;lar dro"% powrotn do domu, powracajc z "roty, kiedy ona zaproponowaa, bymy usiady i odpocz%y w cieniu drzew )atrzyymy na cienie, ktre drzewa rzucay na ziemi%, kiedy na"le podmuch wiatru poruszy li(mi 9icie mi"otay w blasku wiata i cieniu, tworzc ro&ne wzory na ziemi ;iedy wiatr ucich, uspokoiy si% te& licie , podobmejak cienie 1-mysjest jak te cienie= / powiedziaa mi%kko ;lara / 1;iedy nasz oddechjest rwny, nasz umys staje si% spokojny ;iedy za staje si% pobudzony, umys dr"a niczym poruszone licie2 )rbowaam zauwa&y(, czy mj oddech by rwny czy te& zaburzony, lecz szczerze mwic nie potra#iam te"o stwierdzi( 1Je&eli twj oddechjest pobudzony, umys staje si% niespokojny= / kontynuowaa ;lara / 1-spokojenie umysu najlepiej jest zacz( od uspokojenia oddechu2 )olecia mi wyprostowa( plecy i skoncentrowa( si% na oddechu, a& stanie si% mi%kki i rytmiczny, jak oddech dziecka )odkreliam, zejesh kto podejmuje wysiek #izyczny, jak my w%drujc po "rach, bT Tddech takiej osoby nie mo&e by( tak delikatny, jak oddech dziecka, ktre po prostu MyF nic nie czyni / 1)oza tym= / powiedziaam, / 1nie wiem, w jaki sposb dziecko 2]2tycha *ie miaam do czynienia z wieloma niemowl%tami, a kiedy nawet taka okazja Iarzyts si%, nie przywizywaam wa"i do ich sposobu oddychania2 ;lara zbli&ya si% i poo&ya mi jedn r%k% na plecach, a dru" na klatce piersiowej ,lernu zdumieniu naciskaa, a& poczuam si% za"ro&ona uduszeniem )rbowaam Iwa( si% z jej ucisku, lecz ona trzymaa mnie &elaznym chwytem $ tej sytuacji

zacz%am oddycha( brzuchem, ktry zacz rytmicznie porusza( si% w miar%, jak powI trze docierao do me"o ciaa 1Tojest sposb, wjaki oddychaj dzieci= / powiedziaa= / 1.apami%taj wra&enie jakie niesie twj wysuwajcy si% do przodu brzuch ?%dziesz mo"a ten ruch odtwarza( niezale&nie czy chodzisz, le&ysz nic nie robic, czy te& w czasie, "dy wykonujesz (wicz% ma )rawdopodobnie nie uwierzysz w to, lecz jestemy tak przenikni%ci wpywami cywilizacji, &e musimy ponownie uczy( si% waciwe"o sposobu oddychania8 .abraa r%ce z moich piersi i plecw / 1Teraz pozwl oddechowi dociera( do twojej klatki piersiowej i wypenia( j= / podaa mi instrukcj%, / 1lecz nie pozwl, by o"arn on twj "ow%2 1)owietrze w &aden sposb nie mo&e dotrze( do mojej "owy= / rozemiaam si% 1*ie traktuj te"o, co mwi%, dosownie= / powiedziaa krytycznie / 1;iedy mwi% powietrze mam na myli ener"i%, ktra pochodzi z oddechu i przepywa z podbrzusza do klatki piersiowej, a potem do "owy2 0ozemiaam si% z powa"i, z jak to powiedziaa )rzy "oto wywalam si% do nast%pne"o starcia z chi+skimi meta#orami ;lara umiechn%a si% i spojrzaa z ukosa / 1Moja powa"a jest wynikiem me"o wzrostu= / powiedziaa chichoczc / 1My, wysocy ludzie jestemy zawsze bardziej po wa&ni od ludzi niskie"o wzrostu, ktrzy sjowialm 'zy& nie tak, Taisho8@2 *ie rozumiaam, dlacze"o mnie tak&e wcza do ludzi wysokich ?yam od mej kilkanacie centymetrw ni&sza i wa&yamjakies dwadziecia kilo"ramw mniej *ie chciaam przyj( te"o, &e kto nazywa mnie du&, ani te& te"o, zejestem powa&na *ie wypowie dziaam jednak te"o na "os, poniewa& wiedziaam, &e zrobi z te"o spraw% i zaleci mi przeprowadzenie "%bokiej rekapitulacji, co do rozmiarw me"o ciaa ;lara spojrzaa na mnie, jakby oceniajc reakcj% na jej sowa -miechn%am si% i udawaam, &e nie dotkn%o to mnie w najmniejszym stopniu $idzc mojskupion uwa"% staa si% bardziej powa&na i kontynuowaa wyjanienia, &e nasze emocjonalne dobre samopoczucie bezporednio jest zwizane z pynnym rytmem oddychania 1!ddech osoby, ktra jest zaniepokojona= / powiedziaa przybli&ajc si% ,jest szybki i pytki, zlokalizowany w klatce piersiow ej i "owie !ddech osoby zrelaksow a nej opuszcza si% do podbrzusza2 4prbowaam skierowa( mj oddech do podbrzusza tak aby ;lara nie mo"a rozpo zna(, i& jestem zaniepokojona, lecz umiechn%a si% ona wyrozumiale i dodaa ,la du zych ludzi jest trudniej oddycha( do brzucha, poniewa& ich rodek ci%&koci jest nieco wy&ej ,late"ojestjeszcze wa&niejsze bymy pozostawali spokojni i zrwnowa&eni ,alej wyjaniaa, &e nasze ciao podzielone jest na trzy "wne obszary ener"ii brzuch, klatk% piersiow i "ow% ,otkn%a me"o &odka tuz poni&ej p%pka, nast%pni\ me"o splotu soneczne"o, a p:niej rodka czoa )owiedziaa, &e te trzy punkty s podstawowymi orodkami tych trzech obszarw 5m bardziej zrelaksowany jest urnysi i ciao, tym wi%cej powietrza mo&e osoba wci"n( w ka&d z tych przestrzeni *iemowl%ta sw stanie wci"n( bardzo duzilosc powietrza w stosunku do swo<hrozmiarw= / powiedziaa ;lara / 1Jednak my, yC miar%jak stajemy si% starsi, zaciskamy ao szcze"lnie w rejonie puc *a skutek te"o wdychamy mniej powietrza2 ;lara wzi%a "%boki oddech zanim znowu zacz%a mowie / 1)oniewa& emocje s bezporednio zwizane z oddychaniem= / powiedziaa, / 1dobrym sposobem uspokoje<ia siebie jest ure"ulowanie oddychania *a przykad mo&emy siebie (wiczy( poprzez wydu&anie ka&de"o oddechu, ktry bierzemy2 $staa i poprosia mnie, abym uwa&nie obserwowaajej cie+ .auwa&yam, &e jest on zupenie nieruchomy $wczas polecia mi wsta( i obserwowa( mj wasny cie+ *ie mo"am zaprzeczy(, i& dostrze"am niewielkie dr&enie, podobne do ruchu cienia, rzucane"o przez licie, kiedy dotyka je lekki wiatr ,J,lacze"o mj cie+ dr&y@ / 1< zapytaam / 1$ydawao mi si%, &e stoj% zupenie nieruchomo2 1Twj cie+ dr&y, poniewa& przenika przez ciebie wiatr emocji8 / odpowiedziaa ;lara / 1Jeste o wiele bardziej spokojna ni& na pocztku, kiedy zaczynaa (wiczenie rekapitulacji, jednak nadal pozostaje w tobie du&a ilo( niepokoju i podniecenia2 )owiedziaa, abym stan%a na lewej nodze, unoszc no"% praw z"i%t w kolanie ,r&aam, kiedy prbowaam utrzyma( rwnowa"% )odziwiaam ;lar%, staa ona bowiem najednej nodze tak samo atwo, jak na dwch, ajej cie+ pozostawa cakowicie nieruchomy

1Masz trudnoci z utrzymaniem rwnowa"i= / zauwa&ya ;lara stawiajc na ziemi jedn no"% i unoszc dru" / 1!znacza to, &e twoje myli i uczucia nie s swobodne, podobnie jak twj oddech2 -niosam swojno"%, aby ponownie sprbowa( (wiczenia Tym razem lepiej utrzymywaam rwnowa"%, ale kiedy ujrzaam, jak spokojny by cie+ ;lary, poczuam uderzenie zazdroci $ rezultacie musiaam postawie no"% z powrotem, aby uchroni( si% przed upadkiem 1;iedykolwiek pojawia si% w nas mysi= / wyjaniaa ;lara stawiajc ponownie swojno"% na ziemi, / 1nasza ener"ia porusza si% w kierunku tej myli Myli samczym zwiadowcy, powodujze ciao porusza si% we wskazanym przez nie kierunku2 1Teraz ponownie spjrz na mj cie+ 4prbuj spostrze"a( "o niejako zwyky cie+, lecz wejrzyj poprzez cie+ w esencj% mojej istoty2 Momentalnie zesztywmaam ?yam poddana prbie i moje osi"ni%cia miay by( )oddane ocenie Moje rywahzacyjne nastawienie z dzieci+stwa, zwizane ze wspoza<Iodnictwem z bra(mi, wyonio si% na powierzchni%2 1*ie napinaj si%= / powiedziaa sro"a ;lara / 1To nie s zawody Tojest po prostu )rzyjemno( 'zy to rozumiesz@ )rzyjemno(82 ?yam uwarunkowana reakcjami na pewne sowa 4owo przyjemno(8wprowa<2.-o mnie w cakowite zamieszanie, a ostatecznie w panik% ?yam w stanie pomyle( tylko o tym, &e nie u&ywa te"o sowa poprawnie Musi mie( na myli jeszcze co

inne"o Jednak ;lara powtarzaa to sowo ci"le od nowa, jakby chciaa, by zapad w mj wiadomo( .atrzymaam moje oczy na cieniu ;lary $yda mi si% on pi%kny, spokojny, pePe= / mocy *ie by to tylko ciemny obszar 'ie+ wydawa si% posiada( "%bi%, inteli"encie i witalnosc *a"le odniosam wra&enie, &e cie+ ;lary porusza si% niezale&nie od ruchw jej ciaa Te ruchy byy tak niezmiernie szybkie, &e prawie niezauwa&alne 'zekaam zatrzymujc mj oddech, wpatrujc si% i skupiajc na cieniu ca moj uwa"% )otem zdarzyo si% to ponownie Tym razem byam cakowicie przy"otowana 'ie+ zadr&a i wyprostowa si%, jakbyje"o ramiona i klatka piersiowa podniosy si% do "ry $ydawao si%, &e cie+ o&y $ydaam krzyk i podskoczyam .awoaam do ;lary, &e jej cie+ sta si% &ywy ?yam "otowa ucieka( przestraszona tym, &e cie+ mo&e za mn pod&a( ;lara po<w strzymaa mnie, chwytajc za rami% ;iedy uspokoiam si% na tyle, by moc mowie, powiedziaam j ej o tym, co zobaczy am 'ay czas trzymaam wzrok odwrcony od ziemi, poniewa& nie chciaam patrze( na przera&ajcy cie+ ;lary 1$idzenie ruchw cieni oznacza, i& w procesie rekapitulacji uwolnia znaczn cz%( ener"ii= / zauwa&ya ;lara 1Jak sadzisz, ;laro, czy czasem nie wyobraziam sobie po prostu ruchu te"o ci% ma@2< powiedziaam spodziewajc si%, &e ona to potwierdzi 1Twoja intencja spowodowaa, &e cie+ si% porusza= / odpowiedziaa autoryta tywnie 1'zy nie sadzisz jednak, &e rekapitulacja zakca dziaanie umysu@= / kontynuowaam / 1Musiaam by( w mocno odmiennym stanie, skoro widziaam cie+, ktry porusza si% samodzielnie2 1*ie, celem rekapirulacji jest podwa&enie podstawowych zao&e+, ktre przyj%limy w naszym &yciu2< wyjaniaa ;lara cierpliwie / 1Jeli ich nie przeamiemy, to wwczas sia wspomnie+ zawsze b%dzie zaciemnia( nasz wiadomo(2 1'o dokadnie rozumiesz poprzez si% wspomnie+, ;laro@2 1'ay wiat jest jednym wielkim ekranem dla wspomnie+ Je&eli przeamiemy pewne podstawowe zao&enia, wwczas nie tylko zakwestionujemy si% wspomnie+, lecz mozemyje odwoa(2 *ie rozumiaam te"o, co mwi i sprzeciwiaam si%, &e wyra&a si% tak niejasno 1To prawdopodobnie wiatr unis do "ry py i na tym tle twj cie+ wydawa si% porusza(= / podaam bardziej prawdopodobne wytumaczenie ;lara potrzsn%a "ow / 14prbuj spojrze( na cie+ ponownie i sprawd: to raz jeszcze= / zasu"erowaa )oczuam "%si skrk% na swoich ramionach Dadna sia nie mo"a mnie zmusi( do ponowne"o spojrzenia na cie+ ;lary 1-trzymujesz, &e cienie ludzi nie poruszaj si% samodzielnie2<powiedziaa ;lara Mwi ci o tym twoja zdolno( przypominania 'zy pami%tasz, by kiedykolwiek cienie 0uszay si% samodzielnie@2 1*ie, na pewno nie2 8 ."adza si% Jednak teraz twoja zdolno( do przypominania zostaa na chwil% <akwestionowana, poniewa& widziaa przez moment, jak mj cie+ porusza si%2 ;lara wskazaa na mnie palcem i zachichotaa / 1*ie by to wiatr, ktry poruszy imrz= / powiedziaa *ast%pnie schowaa swj "ow% w ramiona, j akby bya wstydli<1yyni dzieckiem 'hocia& bya dojrza kobiet ni"dy nie wy"ldaa dziwnie, wykonujc dzieci%ce "esty 1Mam dla ciebie wiadomoci= / kontynuowaa ;lara / 1Jeszcze jako dziecko widziaa cienie, ktre poruszay si% *ie mylaa wtedy w racjonalny sposb, tak wi%c byo to dla ciebie w porzdku ;iedy podrosa twoja ener"ia zostaa uwi%ziona przez spoeczne schematy Tak wi%c zapomniaa o tym, &e widziaa poruszajce si% cienie .acz%a pami%ta( tylko to, co byo dla ciebie dozwolone2 )rbowaam ocenie suszno( te"o, co mwi ;lara, kiedy na"le przypomniaam sobie, &e jako dziecko miaam zwyczaj patrze( na cienie, ktre wiy si% i kr%ciy na chodnikach, szcze"lnie w jasne, po"odne dni .awsze mylaam, &e chc si% one uwolni( od ludzi, do ktrych nale& )rzera&ao mnie, kiedy widziaam, jak cienie wy<krecajsi% na boki i ustawiajpoza lud:mi .astanawiao mnie, dlacze"o doroli s tak oboj%tni wobec dziwnych zachowa+ wasnych cieni ;iedy wspomniaam o tym ;larze, odpowiedziaa, &e moje przera&enie byo rezultatem kon#liktu pomi%dzy tym, co rzeczywicie spostrze"am, a tym, cze"o uczono mnie, &e jest normalne i dozwolone 1*ie wydaje mi si%, abym podzielaa twoje zdanie= / powiedziaam

14prbuj wyobrazi( sobie siebie jako olbrzymi dom towarowy, dom towarowy pami%ci= / zasu"erowaa / 1$ tym miejscu kto inny z"romadzi uczucia, idee, mentalne dialo"i i wzorce zachowa+ )oniewa& jest to twj dom towarowy, mo&esz tam wej( w ka&dej chwili, prze"lda( z"romadzone tam rzeczy i u&ywa( wszystkie"o, co tam znajdziesz )roblem pole"a na tym, &e nie masz wpywu na wyposa&enie te"o domu, )oniewa& zostao ono z"romadzone zanim staa si% je"o wacicielk $obec te"o woje mo&liwoci wyboru zostay drastycznie o"raniczone2 ,odaa, &e nasze &ycie wydaje si% by( niezmienn i nieprzerwan lini czasow, )oniewa& ni"dy nie zmienia si% wyposa&enie te"o domu )odkrelia, &e je&eli wn%trze mu nie zostanie wyczyszczone z licznych przedmiotw, nie b%dziemy mo"li sta( si% ySGX kun naprawd% jestemy )rzej%ta tym, co ;lara powiedziaa i moimi wspomnienia< 8 Iadam na du&ej skale ;tem oka widziaam mj cie+ i dowiadczaam paniki, eoy pytaam siebie / 1'o si% stanie, jeli mj cie+ nie b%dzie pozostawa nieruchomo, #ckjakjawtejchwili@2 O*ie mo"% ju& te"o du&ej zmesc, ;laro= / powiedziaam unoszc si% "watownie 2$#acajmydodomu2

;lara nakazaa mi pozostanie / 1-spokj swj umys= / powiedziaa, spo"lda,a na mnie / 1$wczas ciao stanie si% spokojne $ przeciwnym razie wybuchniesz2 ;lara uo&ya swj lew r%k% z przodu ciaa, opara nad"arstek tuz poni&ej perLka skr%cia do+ na bok, a palce cisn%a razem i skierowaa do dou )owiedziaa, abym rwnie& wykonaa tak pozycj% i spo"ldaa na koniuszek rodkowe"o palca 4po"ldaam w ten sposb, zauwa&ajc "rzbiet me"o nosa oraz pozycj% palcw ;lara wyjania, &e patrzenie w ten sposb umieszcza nasz wiadomo( na zewntrz ciaa, kierujejku ziemi i dzi%ki temu uspokaja nasze podniecenie *ast%pnie poinstruowaa mnie, abym zrobia "%boki wdech i koncentrujc si% na ziemi sprbowaa pobra( z niej czstk% ener"ii, wyobra&ajc sobie, &e ta czstka przyle"a niczym klej do me"o rodkowe"o palca *ast%pnie miaam obrocie do+ w nad"arstku tak, by podstawa kciuka dotkn%a &eber )o czym spo"ldajc na koniuszek rodkowe"o palca policzy( do siedmiu *ast%pnie przenie( swj wiadomo( bezporednio na rodek czoa, do punktu pomi%dzy oczyma 0uch powinien zawiera( intencj% przeniesienia tej czstki ener"ii ze rodkowe"o palca do punktu pomi%dzy oczyma Je&eli waciwie wykonamy to (wiczenie, czsteczka sw lata rozbynie na ekranie naszej wiadomoci, kiedy zamkniemy oczy ;lara dodaa, &e mo&emy przesa( t wietlist czsteczk% ener"ii w dowolne miejsce w naszym ciele, aby przeciwdziaa( blowi, chorobie, napi%ciu, l%kowi *ast%pnie delikatnie poruszya swj doni i dotkn%a me"o splotu soneczne"o / 1Je&eli potrzebujesz szybkie"o przypywu ener"ii, takjak w tej chwili, wykonaj oddech mocy .araz ci "o zademonstruj% .apewniam ci%, &e szybko odzyskasz ener"i%2 $idziaam, jak ;lara wykonuje szere" szybkich wdechw i wydechw przez nos, poruszajc przepon *aladowaam j i po wykonaniu okoo dwunastu oddechw, napinajc i rozlu:niajc mojprzepon%, poczuam ciepo, ktre rozchodzio si% w okolicy pasa / 1)ozostaniemy tutaj i b%dziemy wykonywa( oddechy mocy oraz wprowadza( wiato do punktu pomi%dzy oczyma a& do czasu, kiedy ustpi twj l%k2< powiedziaa / 1*ie byam wcale tak przestraszona= / skamaam 1*ie widziaa siebie samej= / odrzeka ;lara / 1. miejsca, w ktrym siedz% widziaam ci%jako osob%, ktra mo&e za chwil% zemdle(2 Miaa zupen racj% *i"dy w &yciu nie dowiadczaam tak du&e"o przera&enia, jak w chwili, "dy widziaam cie+ ;lary, ktry si% chcia oderwa( od jej postaci .a"ubione wspomnienia wydobyy si% z zapomnianych "%bi, tak ze przez kilka sekund czuam, &e znowujestem dzieckiem -stawiam swoj do+ bokiem i spo"ldaam na czubek palca w sposb jakie"o nauczya mnie ;lara -trzymywaam spojrzenie nieruchomo, a potem szybko przenosiam wiadomo( na rodek czoa *ie widziaam &adne"o wiata, lecz stopniowo sta waam si% spokojna "yo prawie zupenie ciemno! #o$am dostrzec sy%wetk &%ary zarysowan' n% wyra(nie o)ok mnie! Je* $os )y kojcy / 1)ozosta+ tu chwil% du&ej i pozwl by czsteczka ener"ii mo"a zadomowi( si% w twoim ciele2 'zy nauczya si% tej techniki w 'hinach, ;laroF@8 zapytaam )otrzsn%a swoj"ow / 1Mwiam ci, &e miaam nauczyciela tutaj, w Meksyku= / podziaa, po czym dodaa z szacunkiem / 1Mj nauczyciel by czowiekiem, ktry / 1owieci swoje &ycie na uczenie si%, a p:niej przekazywa nam sztuk% wolnoci2 9ecz czy ta metoda oddychania nie pochodzi ze $schoduM@2 $ydawao si%, &e si% zastanawia, zanim zechce udzieli( odpowiedzi )rzypuszczaam ze ma zamiar zachow ac to w taj emnicy 3dzie twj nauczyciel nauczy si% te"o oddychania= / sondowaam ,'zy on tak&e przebywa w 'hinach@2 1*auczy si% wszystkie"o, co umia, od swe"o nauczyciela= / odpowiedziaa ;lara wymijajco ;iedy poprosiam ;lar% o wi%cej in#ormacji na temat jej nauczyciela i te"o, cze"o j7uczy, przeprosia mnie )owiedziaa, &e w tej chwili nie czuje si% "otowa dyskutowa( dalej ten temat 1Aby to zrozumie(, potrzebujesz specjalnej ener"ii, ktrej w chwili obecnej nie posiadasz= / powiedziaa )oklepaa moj do+ / 1*ie spiesz si%= / powiedziaa z uczuciem sympatii / 1Mamy zamiar nauczy( ci% wszystkie"o, co umiemy )o co wi%c ten popiechM@2 1.awsze kiedy mwisz 8my8;laro, jestem zaintry"owana !znacza to bowiem, &e w tym domu s inne osoby .aczynam wwczas widzie( i sysze( rzeczy, ktre, jak mwi mi mj umys, nie s mo&liwe2 ;lara rozemiaa si%, a& wydawao mi si%, &e opadnie na ska%, na ktrej siedziaa Jej na"y i

"watowny wybuch miechu zrazi mnie jeszcze bardziej ni& odmowa rozmowy o nauczycielu 1*awet nie wieszjak zabawny wydaje si% dla mnie twj dylemat= / powiedziaa, jakby chciaa wszystko wyjani( / 1Moim zdaniem to dowodzi, podobnie jak twoja zdolno( do spostrze"ania cienia, &e uwolnia spor ilo( ener"ii .aczynasz opr&nia( swj dom towarowy 5m wi%cej przedmiotw wyrzucisz ze rodka, tym wi%cej miejsca powstanie dla nowych rzeczy2 1*a przykad jakich rzeczyM@= / powiedziaam ci"le niezadowolona 1'zy chodzi o widzenie poruszajcych si% ciem i syszenie od"osw@2 1?y( mo&e= / odpowiedziaa niewyra:nie 1Mo&esz nawet widzie( ludzi, do ktrych nale& te cienie i te "osy2 1'hciaam wiedzie(, o jakich ludziach mwi, lecz ona zdecydowanie odmwia dalszej rozmowy *a"le wstaa i poin#ormowaa, &e chce wrci( do domu, aby wczy( "enerator, >`SGGGG stanie si% zupenie ciemno

` *ie widziaam ;lary przez trzy dni .aatwiaajakies tajemnicze sprawy poza domem 4tao si% tojej obyczajem, by pozostawia( mnie w domu sam, jedynie z Man#redem, nie mwic mc wczeniej 'hocia& miaam do dyspozycji cay dom, nie odwa&yam si% wykroczy( poza pokj "ocinny, mojsypialm%, sal% "imnastyczn ;lary, kuchni% i oczywicie a:ni% ?yo co w domu i otaczajcych "o terenach, co napeniao mnie irracjonalnym l%kiem ,ziao si% to szcze"lnie wtedy, "dy ;lara wyje&d&aa na zewntrz $ rezultacie kiedy pozostawaam sama, pod&aam za rutynowym pro"ramem dziaa+, z ktrym czuam si% bezpiecznie .wykle budziam si% okoo dziewitej 0obiam niadanie na kuchence elektrycznej, "dy& nadal nie wiedziaam, w jaki sposb rozpala si% du&y piec, jadam lekki posiek, a nast%pnie udawaam si% do "roty na (wiczenie rekapitulacji lub wyruszaam z Man#redem na spacer po "rach $racaam p:nym popoudniem i (wiczyam sztuki walki na sali "imnastycznej ?ya to du&a hala o sklepionym su#icie, malowanej, drewnianej pododze i stojcym, malowanym na czarno wieszaku .najdowao si% na nim wiele r&norodnych przyborw, u&ywanych w sztukach walki )o dru"iej stronie sali, wzdu& ciany, umieszczona bya plat#orma, pokryta somianymi matami )ewne"o razu spytaam ;lar%, do cze"o ona su&y $ odpowiedzi usyszaam, &e do medytacji *i"dy nie widziaam, jak ;lara medytuje, poniewa& ilekro( wchodzia do sali, za= / mykaa za sob drzwi ;iedy pytaam j, jaki rodzaj medytacji uprawia, nie podejmowaa te"o tematu Jedyna rzecz, jakiej zdoaam si% dowiedzie( dotyczya te"o, &e swojc medytacj% nazywaasniemem ;lara pozwolia mi na swobodne korzystanie z jej sali w ka&dej chwili, poza porani kiedy (wiczy tam osobicie ;iedy przebywaam w domu samotnie, ch%tnie wchodzi hm do sali trenin"owej .najdowaam tam co w rodzaju ul"i psychicznej )omieszcze< byo wypenione obecnoci i moc ;lary Cd tym miejscu nauczya mnie #ascynujce"o stylu kun"<#u *i"dy nie mteresowa<hHmnie chi+skie style walki, poniewa& mj japo+ski nauczyciel karate przekonywa, &e te ruchy s nazbyt dziwne i delikatne, by miay jakkolwiek warto( praktyczn !n ci"le krytykowa szkoy chi+skie i podkrela warto( swojej wasnej Mwi, &e karate rzeczywicie ma swoje korzenie w 'hinach, lecz je"o #ormy i zastosowania zostay rozwini%te i udoskonalone w Japonii ?yam wtedy osob niezorientowan $ierzyam memu nauczycielowi i cakowicie odrzucaam inne style $ rezultacie nie wiedziaam, co mo"% sdzie o stylu walki ;lary Jedne"o byam pewna !panowaa "o w mistrzowski sposb )o okoo "odzinnym trenin"u w sali, zmieniaam ubranie i szam do kuchni na posiek *ieodmiennie mj posiek sta przy"otowany na stole ?yam tak wy"odniaa po (wiczeniach, &e po&eraam "o natychmiast, nie zastanawiajc si% w jaki sposb ani przez ko"o zosta on przy"otowany ;lara powiedziaa mi, &e kiedy wyj ezdza z domu, przychodzi dozorca, aby "otowa( posiki Musia on tak&e robi( pranie, "dy& znajdowaam moje ubrania uprane i uo&one starannie w stert% w ro"u sypialni $szystko, co musiaam zrobi(, to po prostu je uprasowa( )ewne"o wieczoru, po intensywnej pracy, poczuam taki przypyw ener"ii, &e postanowiam zmieni( rutynowy pro"ram .decydowaam si% powrocie do "roty, aby kontynuowa( (wiczenie rekapitulacji ?yam w takim popiechu, by tam dotrze(, &e zapomniaam wzi( latark% ?ya ciemna noc, lecz pomimo ciemnoci nie wpadam na nic i "adko dotaram do "roty $ewntrz skupiam si% na wizualizacji i oddychaniu, przypominajc sobie wszystkich instruktorw, ktrzy uczyli mnie karate, a tak&e wszystkie pokazy i turnieje, w jakich braam udzia .abrao mi to prawie ca noc, lecz rano czuam si% cakowicie oczyszczona ze wszystkich postaw i przesdw, jakie przej%am od ludzi, ktrzy mnie uczyli *ast%pne"o dnia ;lara nadal nie powrcia $ zwizku z tym poszam do "roty troch% p:niej ni& zwykle $ drodze powrotnej do domu prbowaam i( t sam Maezk, ale tym razem zamknwszy oczy, aby stworzy( wra&enie ciemnoci 'hciaam )rzekona( si%, czy potra#i% przej( ca dro"% bez potkni%cia, bowiem dopiero po pew< Myin czasie dotaro do mojej wiadomoci, &e nie jest to rzecz zwyczajna przeby( ca 2I Td domu do "roty bez pomyki, takjak to si% stao poprzedniej nocy ;iedy szam z zamkni%tymi oczyma przy wietle dziennym, kilka razy upadam, potykajc si% o ka<nuenie i wystajce pniaki ?olenie zraniam skr% na "oleni ?yam w pokoju "ocinnym, zajmuj c si% banda&owaniem moich obra&e+, kiedy Jbeoczekiwanie wesza ;lara / 1'o ci si% stao= / zapytaa patrzc na mnie ze zdumie<mem< / 1'zy&by walczya z psemG82

$ tej wanie chwili Man#red spokojnym krokiem wszed do pokoju ?yam prze<IwanaY ze zrozumia on, co powiedziaa ;lara $arkn ochryple, jakby poczu si%

ura&ony ;lara stan%a przed mm, pochylia si% nieco w talu i wypowiedziaa niezwylYje skomplikowane, dwuj%zyczne przeprosiny )owiedziaa 2Jest mi szalenie przykro my dear sen r, z powodu tak lekkie"o mwienia o twoim niena"annym zachowaniu i twoich wspaniaych obyczajach, a przede wszystkim o twoich doniosych rozwa&aniach, ktre czyni z ciebie im senrr entre senIres el mas ilustre entre t d sellJ4I pana ponad panami, najsawniejszym spord nich2 )oczuam si% cakowicie oszoomiona )omylaam, ze ;lara postradaa zdrowy rozum podczas trzech dni swojej nieobecnoci *i"dy przedtem nie syszaam, aby tak mwia 'hciaam rozemia( si%, leczjej powa&ny wy"ld spowodowa, &e mj miech uwiz w "ardle ;lara chciaa wanie rozpocz( nast%pn seri% przeprosin, kiedy Man#red ziewn, spojrza na ni znudzonym wzrokiem, obrci si% i wyszed z pokoju ;lara usiada na tapczanie ajej ciao dr&ao pod wpywem tumione"o miechu / 1;iedy Man#red zostanie obra&ony, jedyna metoda na umkni%cieje"o "niewu pole"a na tak du"im przepraszaniu, a& poczuje si% on cakowicie znudzony= / zwierzya si% ;lara Miaam nadziej%, ze ;lara powie, "dzie bya przez trzy ostatnie dni )rzez chwil% czekaam na to, &e podejmie temat swojej nieobecnoci, lecz ona nie uczynia te"o )owiedziaam j ej, &e podczas "dy bya poza domem Man#red przychodzi ka&de"o dnia do "roty, aby mnie odwiedzie podczas (wiczenia rekapitulacji $y"ldao to tak, j akby Man#red sprawdza, czy wszystko j est w porzdku .nowu chciaam, aby ;lara powiedziaa co o charakterze swe"o wyjazdu, lecz zamiast te"o usyszaam / 1Tak, on bywa niespokojny i szcze"lnie troszczy si% o inne osoby . te"o powodu oczekuje takie"o same"o sposobu traktowania "o przez innych i jeli podejrzewa, &e mn% osoby "o lekcewa&, staje si% wcieky ;iedy znajduje si% w takim nastrojujest szcze"lnie niebezpieczny )ami%tasz, jak tamtej nocy omal nie od"ryz ci "owy, kiedy nazwaa "o psi &ab@2 'hciaam zmieni( temat i nie myle( o Man#redziejako o szalonym psie $ ci"u ostatnich miesi%cy sta si% on dla mnie bardziej przyjacielem ni& dzik besti 0ozumia mnie lepiej ni& ktokolwiek inny 1*ie powiedziaa, co ci si% stao w no"%= / przypomniaa mi ;lara )owiedziaam j ej o mojej chybionej prbie, by przej( do domu z zamkni%tym8 oczyma ,odaam, &e nie miaam &adnych trudnoci, by poprzedniej nocy przemierzy( t% tras% w cakowitych ciemnociach 4pojrzaa na zadrapania i stuczenia na mojej nodze i poklepaa mnie po "owie, jakbym bya Man#redem / 1)oprzedniej nocy nie robia &adnych planw pjcia do "roty= / powiedziaa / 1?ya po prostu zdecydowana, by pojsc do te"o miejsca, tak wi%c twoje stopy poruszay si% automatycznie we waciwym kierunku Te"o popo$= / dnia chciaa powtrzy( poprzednie dowiadczenie, lecz na przeszkodzie stan ko#l< ,macy umys2 *a chwil% zamylia si%, po czym dodaa 2?y( mo&e, nie suchaa "osu ducha, ktry m" ci% bezpiecznie poprowadzi(2 $yd%a swoje war"i w dzieci%cy sposb, sy"nalizujcy zniecierpliwienie, kiedy nowiedziaamjej, &e nie uwiadamiam sobie obecnoci &adnych "osw ,odaam, &e <Iasami w domu mam wra&enie, i& pojawiajsi%jakies dziwne szepty, cho( byam przekonana, &e to tylko wiatr wieje poprzez pusty korytarz -staliymy, &e nie b%dziesz traktowaa w sposb dosowny nicze"o, co powiedziaam, chyba ze napomkn% o tym wczeniej= / przypomniaa mi surowo ;lara / 1)oprzez opr&nienie twe"o domu towarowe"o zmienia je"o wyposa&enie !becnie po<mwia si% przestrze+ dla cze"o nowe"o, jak na przykad chodzenie po ciemku $ zwizku z tym wydaje mi si%, &e mo&e pojawi( si% tak&e miejsce dla "osu ducha2 )rbowaam intensywnie zrozumie( o czym ;lara mwi Moje czoo pokryo si% zmarszczkami ;lara usiada wy"odnie wjej ulubionym krzele i cierpliwie zacz%a wyjania(, co miaa na myli 1.anim przybya do te"o domu, uwa&aa ze psy s po prostu psami Jednak wtedy spotkaa Man#reda i to dowiadczenie zmusio ci% do zmiany dotychczasowych przekona+2 )otrzsn%a swoj doni, jak to czyni $osi i zapytaa 'api<sce@ 2 1'zy chcesz przez to powiedzie(, ze Man#redjest "osem duchaF@= / "ucho spyta< lnMy om ;lara rozemiaa si% tak "ono, &e prawie odebraojej mow% / 1*ie, nie to dokadnie miaam na myli Jest to co bardziej abstrakcyjne"o= / wymamrotaa .aproponowaa, abym wzi%a mojmat% z sza#ki / 1)jd:my na patio i usid:my poddrzewami zapote= / powiedziaa biorc z szu#lady mas% / 1.mierzchjest najlepszym czasem do wsuchiwania si% w "os ducha2

0ozpostaram mojmat% pod o"romnym drzewem, pokrytym zielonymi owocami, zbli&onymi wy"ldem do brzoskwi+ ;lara wtara pewn ilo( maci w mojporamon skr% ?olao to straszliwie, lecz staraam si% nie wykrzywia( twarzy ;iedy sko+czya zauwa&yam, &e najwi%ksze stuczenie prawie zmkn%o ;lara pochylia si% do tyu G opara plecami o "ruby pie+ drzewa 1$szystko posiada pewn #orm%, lecz prcz zewn%trzne"o ksztatu istnieje we<I'<trzna wiadomo(, ktra kieruje rzeczami= / zacz%a / 1Ta cicha wiadomo( jest nem Jest to wszechobejmujca sia, ktra przejawia si% na ro&ne sposoby w roz<ycnrzeczach Ta ener"ia komunikuje si% z nami2 dowiedziaa, &ebym zrelaksowaa si% i wzi%a kilka "%bokich oddechw, poniewa& _Qea zamiar mi powiedzie(, wjaki sposb mo"% dowiadczy( wewn%trzne"o syszenia ekaz ducha mo&emy rozpozna( tylko poprzez wewn%trzne syszenie= / dodaa O;iedy oddychasz pozwl ener"ii wydostawa( si% przez twoje uszy= / kontynu< OMM jaki sposb mo"% to zrobi(= / zapytaam

1;iedy wydychasz skup swj uwa"% na otwarciu uszu i u&yj swojej intencji oraz koncentracji w celu kierowania przep#ywem ener"ii8 )rzez chwil% kontrolowaa moje wysiki, poprawiajc pewne dziaania / 1$ydychaj poprzez nos z zamkni%tymi ustami i czubkiem j%zyka dotykaj swe"o podniebienia= / powiedziaa / 14taraj si% wydycha( bezd:wi%cznie2 )o kilku prbach poczuam, jak moje uszy otworzyy si%, a zatoki stay si% czyste $tedy polecia mi natrze( donie tak mocno, a& stan si% "orce i umieci( je na uszach tak, by czubki palcw dotykay karku )ostpiam z"odnie ze wskazwkami ;lary *ast%pnie zasu"erowaa, abym masowaa moje uszy u&ywajc delikatnych, okr%&nych ruchw )o czym miaam pozostawi( donie na uszach, natomiast skrzy&owa( pace wskazujce ze rodkowymi i wykona( mmi lekkie uderzenia tuz za usznymi muszlami ;iedy to zrobiam usyszaam wewntrz mojej "owy d:wi%k zbli&ony do przytumione"o brzmienia dzwonw Te uderzenia powtrzyam osiemnacie razy, z"odnie z zaleceniem ;lary ;iedy usun%am donie z uszu zauwa&ya, &e mo"% teraz wyra:nie sysze( najsabsze d:wi%ki, jakie dochodz od otaczajcych nas rolin, podczas "dy wczeniej wszystko byo przytumione i mezroznicowane 1!becnie, kiedy twj such jest oczyszczony by( mo&e b%dziesz zdolna usysze( "os ducha= / powiedziaa ;lara 1*ie spodziewaj si%jednakjakie"os krzyku ze szczytu drzew To, co nazywamy "osem ducha przypomina bardziej specy#iczne uczucie Mo&e to by( tak&e pomys, ktry nieoczekiwanie wpadnie ci do "owy 'zasami mo&e to by( t%sknota, aby uda( si% wjakims znanym kierunku lub te& zrobi( co znane"o2 ?y( mo&e bya to siajej su"estii, ktra spowodowaa, &e usyszaam ciche szemranie wok mnie ;iedy zacz%am wsuchiwa( si% w te d:wi%ki, szemranie przeksztacio si% w ludzki "os, ktry mwi z dalszej odle"oci Mo"am rozr&ni( "os kobiety, ktra zanosia si% krystalicznym miechem oraz "os m%ski, niski baryton, ktry piewa 4yszaam tedzwi%kitak,jakbywiatrprzynosimijestrumiemami *astawiam uszu by zrozumie(, co te "osy mwi i im bardziej intensywnie to robiam, tym bardziej stawaam si% podniecona Jaka "watowna ener"ia w moim wn%trzu spowodowaa, &e zerwaam si% na rwne no"i ?yam tak szcz%liwa, &e chciaam ta+czy(, bawi( si% i bie"a( w kko jak dziecko ?ez zastanowienia nad rym, co robi%, zacz%am ta+czy( oraz piewa( i wirowa( wok patio niczym primadonna, a& staam si% zupenie wyczerpana ;iedy wreszcie usiadam obok ;lary, byam zupenie spocona *ie by to zdrowy #izyczny pot, lecz raczej chodny pot powstajcy z wyczerpania ;lara tak&e utracia oddech, "dy& zamiewaa si% do ez patrzc na moje dziwne zachowanie .robiam z siebie zupene"o "upca, skaczc i ta+czc wok patio 1*ie wiem, co si% ze mn stao= / powiedziaam wreszcie tytuem wyjanienia 1!powiedz, co si% wydarzyo= / powiedziaa ;lara powa&nym tonem ;iedy z powodu zmieszania odmwiam, dodaa / 1$ przeciwnym wypadku b%d% musiaa ci@ potraktowa( jako lekko stukni%t $iesz, co mam na myli2 powiedziaam j ej, &e syszaam niezwyky miech oraz piewanie i ze to mnie popchn%o do ta+czenia wok patio 1'zy mylisz, &e zwariowaam@= / zapytaam skonsternowana , *a twoim miejscu nie martwiabym si% o to= / powiedziaa / 1Twj taniec by naturaln reakcj na syszenie "odu ducha2 1To nie by "os, to byo wiele "osw= / poprawiam j 1Teraz znw jeste biorc wszystko dosownie per#ekcjomstk= / powiedziaa ztokwie ;lara ,odaa, &e dosowne mylenie jest cz%ci nasze"o tradycyjne"o wyposa&enia j aby je przekroczy(, musimy sta( si% wiadomi naszej skonnoci 3os ducha nie ma mc wsplne"o z / 1"osami2, a jednoczenie co pewien czas mo&emy sysze( "osy )owiedziaa, &e poniewa& zostaam wychowana w wierze katolickiej w moim przypadku przemiana inwentarza mo&e wiza( si% z wyobra&eniem sobie, &e duch jest rodzajem anioa str&a, ktry mnie chroni 1Jednak duch nie jest obro+c niko"o= / kontynuowaa ;lara / 1Jest on abstrakcyjn si, ani dobr ani z Ta sia nie interesuje si% szcze"lnie nami, lecz nasz moc, odpowiada nie na nasze modlitwy, zwracam ci uwa"%, lecz na nasz moc )ami%taj, &e nast%pnym razem b%dziesz si% czua, jakby modlia si% o przebaczenie2 1'zyjednak duch sam w sobie nie jest dobry i wybaczajcy@= / zapytaam mocno zaniepokojona ;lara odrzeka, &e wczeniej czy p:niej porzuc% wszystkie moje wyobra&enia o dobru i zu, o ?o"u oraz reli"ii i b%d% mylaa w zupenie nowych kate"oriach

1'zy masz na myli to, &e dobro i zo nie istniej@= / zapytaam uzbrojona w zesp lo"icznych ar"umentw o istnieniu wolnej woli i o istnieniu za, z"odnie z tym, cze"o nauczyam si% podczas katolickiej edukacji .anim mo"am zaprezentowa( swoje ar"umenty ;lara powiedziaa / 1$anie w tym wz"l%dzie j a oraz moi przyjaciele r&nimy si% od o"lnie przyj%te"o porzdku wspominaam, &e dla nas wolno( oznacza uwolnienie si% od czowiecze+stwa Tym samym oznacza to uwolnienie si% od ?o"a, dobra i za, Mani ,ziewicy i ,ucha 4wi%te<`T< $ierzymy, &e osi"ni%cie pozaludzkie"o wyposazemajestjedyndro", ktra wie<toe ku wolnoci Je&eli nasz dom towarowy wypeniony jest po brze"i pra"nieniami, -czuciami, ideami i atrybutami nasze"o ludzkie"o inwentarza, czy pozostaje miejsce na wolno(@ 'zy zauwa&ya, co mam na myli@2 .rozumiaam j , lecz nie tak jasno, jakbym te"o chciaa 'z%ciowo dlate"o, &e 2N`5e nie chciaam wyrzec si% idei me"o czowiecze+stwa . dru"iej strony w dotych<MasT$yrn (wiczeniu rekapitulacji nie dokonaam oczyszczenia przeszoci zwizanej .jaoimkatolickim wychowaniem luedy prbowaam znale:( luki w rozumowaniu ;lary, ona wytrcia mnie z men< ych spekulacj i, lekko uderzaj c w zebra )owiedziaa, &e ma zamiar pokaza( mi inne

(wiczenie, ktre su&y powstrzymywaniu myli i odczuwaniu linii ener"etycznych T (wiczenia maj su&y( zrwnowa&eniu mojej tendencji do zajmowania si% sob sama ;lara zalecia mi siad w pozycji z no"ami skrzy&owanymi i pochylanie si% na boki najpierw na lewo a potem na prawo, w trakcie wdychania powietrza Jednoczenie miaam odczuwa(, jak jestem poci"ana przez 5mi% horyzontaln, ktra wychodzia z przestrzeni otwarcia moich uszu )owiedziaa, &e nieoczekiwanie ta linia nie pochyla si% wraz z ruchem ciaa, lecz przez cay czas pozostaje dokadnie w ukadzie horyzontal nym Jest to j edna z taj emmc odkrytych przez ni i j ej towarzyszy 1)ochylanie si% w opisany sposb= / wyjania, / 1przenosi nasz wiadomo(, kto rajest zwykle zo"niskowana z przodu i na boki2 *akazaa mi rozlu:nienie mi%sni wok szcz%ki poprzez ruchy &ucia i trzykrotne przekni%cie liny 1$ jakim celu to robi%@= / zapytaam w trakcie przeykania 1)rze&uwanie i poykanie przenosi cz%( ener"ii z"romadzonej w "owie na d, do &odka )rzez to zmniej sza si% napi%cie mz"u= / powiedziaa chichoczc 1$ twoim przypadku zalecam cz%ste wykonywanie te"o (wiczenia2 'hciaam wsta( i pospacerowa( wok, czuam bowiem narastajc senno( i ci%&ar w no"ach Jednak ;lara nakaniaa mnie, bym pozostaa na miej scu i wykonywaa dalej to (wiczenie )ochylaam si% na obie strony, prbujc odczu( t nieuchwytn 5mi% horyzontal na, lecz miaam z tym trudnoci Jednak udao mi si% zatrzyma( myli, ktre zwykle przebie"ay przez mj umys w lawinowy sposb )rawdopodobnie min%a jedna "o dzina, kiedy siedziaam w cakowitej ciszy bez &adnej myli $ok nas syszaam "r% wierszczy i szum lici )rzez chwil% dotaro do moich uszu szczekanie Man#reda do chodzce z pokoju na tyach domu *ast%pnie, niczym przywoane przez niesyszalny rozkaz, myli napyn%y ponownie w "watowny sposb do moje"o umysu 4taam si% wiadoma, &e byy one wczeniej cakowicie nieobecne -wiadomiam sobie tak&e jak pena i "%boka panowaa we mnie cisza Moje niespokojne ruchy ciaa byy dla ;lary sy"naem .acz%a ona znow<u mo wic / 13os ducha dochodzi znikd, wydobywa si% on z "%bi ciszy, z obszaru niebytu Ten "os mo&emy usysze(, kiedyjestesmy cakowicie spokojni i zrwnowa&eni ;lara wyjaniaa, &e opozycyjne siy, ktre poruszaj nami m%ska i kobieca pozy tywna i ne"atywna, jasna i ciemna musz znale:( si% w rwnowadze $wczas docho dzi do otwarcia w przestrzeni ener"ii, ktra nas otacza )rzez t szczelin% mo&e przesil zna( si% nasza wiadomo( *ast%pnie dzi%ki temu procesowi mo&emy skontaktowac si% z "osem ducha 1'hodzi tu wi%c o rwnowa"%= / kontynuowaa / 1Jednak rwnowa"a nie oznaczN tylko zaistnienia rwnych porcji poszcze"lnych si !znacza ona, &e "dy te siy uzy skujjednakowy rozmiar, wwczas nowa zrwnowa&ona cao( uzyskuje swj CClas#Gf p%d i ruch2 ;lara wpatrywaa si% w ciemnoci w mj twarz, by znale:( na mej siady zrozumie< *ie znajdujc ich powiedziaa krotko / 1*ie jestemy tak inteli"entni, czy& nie tak@2 )oczuam, &e pod wpywem jej uwa"i napi%o si% cae moje ciao )owiedziaam j ej, leszcze ni"dy w &yciu nikt mnie nie oskar&y o to, &e nie jestem inteli"entna .arwno rodzice, jak te& nauczyciele zawsze mnie chwalili za to, i& jestem jedn z najzdolmej< k uczennic w klasie )otra#iam uczy( si%, a& do stanu wyczerpania, by tylko otrzyma( lepsze stopnie od moich braci ;lara westchn%a i cierpliwie suchaa du"ich a#irmacji na cze( moZeb mteli"encj i Tanim wyczerpaam wszystkie ar"umenty, by jprzekonac, i& si% myli ;lara powiedziaa ,Tak, jeste inteli"entna, lecz y, szystko, o czym mwia, odnosi si% do wiata &ycia codzienne"o ?ardziej mzh inteli"entna, jeste pracowita, staranna i pomysowa 'zy z"odzisz si% ze mn@2 Musiaam si% z ni z"odzie, wbrew dotychczasowym po"ldom Mj wasny rozum mwi mi, &e jeli byabym tak inteli"entna jak twierdziam, nie naraziabym siebie na stan skrajne"o wyczerpania pod wpywem nauki 1Aby by( osob inteli"entn w moim wiecie= / wyjania ;lara, / 1musisz by( zdolna do koncentracji i skupienia uwa"i na dowolnej, konkretnej rzeczy, jak rwnie& nakazdym abstrakcyjnej mani#estacji2 1!jakim abstrakcyjnym przejawie mwisz, ;laro@= / zapytaam 1!twarcie w ener"etycznej przestrzeni, ktra nas otacza, jest abstrakcyjn mani#estacj2< powiedziaa / 1*ie spodziewaj si% jednak, &e b%dziesz to odczuwaa czy te& spostrze"aa tak samo, jak wiat codzienny .darza si% jeszcze co2 ;lara podkrelia, &e koncentracja uwa"i na abstrakcyjnej mani#estacji wyma"a spontaniczne"o

poczenia znane" imeznane" w jedn cao( ,zi%ki temu mo&emy zaan"a&owa( nasz rozum, a jednoczenie pozostawa( w swoisty sposb oboj%tnym obserwatorem *ast%pnie polecia, abym wstaa i zacz%a spacerowa( / 1$ tej chwili jest ciemno 4prbuj i( bez spo"ldania na ziemi% *ie wykonuj te"o jako wiadomy akt, lecz jako (wiczenie nie dziaania, waciwe czarownikowi2 Moje rozlu:nienie, ktre pojawio si% pod wpywem poprzednich dowiadcze+, "watownie zmkn%o, kiedy usyszaam j ej ostatni wypowiedz 1'o masz na myli, ;laro, kiedy mwisz o swojej tradycji jako czarowmctwie= / powiedziaam ostro 1'hwytasz ka&dy szcze", kiedy te"o chcesz, Taisho *ic dziwne"o, &e twoje Izy s tak du&e= / powiedziaa ;lara miejc si% *ie odpowiedziaa jednak na moje )ytanie 4pojrzaam na ni, czekajc na odpowiedz $ ko+cu odrzeka / 1*ie mam zamiaru MMc ci o tym, lecz poniewa& pytasz, powiem, &e sztuka wolnoci jest produktem mtencjl czarownika2 OS jakich czarownikach mwisz@2

1$ Meksyku byli ludzie i s nadal, ktrzy zajmuj si% kwestiami ostatecznymi Moja ma"iczna rodzina i ja sama nazywamy ich czarownikami !d nich czerpiemy wszelkie idee, z ktrymi ci% zapoznaj% Ju& poznaa rekapitulacj% *ie dziaanieXI nast%pn ide2 19ecz kim s ci ludzie, ;laroF@2 1,owiesz si% o nich wszystkie"o, co mo&esz si% dowiedzie(, ju& wkrtce= / zapewnia mnie / 1Teraz skup si% na (wiczeniu nie dziaania2 )owiedziaa, &e w tej chwili nie dziaanie, mo"oby pole"a( na zau#aniu duchowi i pozwoleniu, by ucich mj spekulujcy umys2 1*ie udawaj, &e u#asz, "dy w rzeczywistoci skrycie piel%"nujesz wtpliwoci= / ostrze"a mnie ;lara 1Tylko wtedy, "dy twoje pozytywne i ne"atywne siy znajduj si% w doskonaej rwnowadze b%dziesz zdolna do odczuwania i spostrze"ania otwarcia w s#erze ener"etycznej, ktra ci% otacza ?%dziesz mo"a tak&e z powodzeniem chodzie z zamkni%tymi oczami2 $zi%am kilka "%bokich oddechw i zacz%am porusza( si% z zamkni%tymi oczami wyci"ajc przed siebie r%ce na wypadek, "dybym miaa wpa( najakies przedmioty $ pewnym momencie potkn%am si% i natra#iam na stojcw doniczce rolin% i upa dabym, "dyby ;lara nie przytrzymaa mnie za rami% 4topniowo potykaam si% coraz mniej, a& nie miaam problemw z pynnym poruszaniem si% $ydawao si%, &e moje stopy mo" widzie( jasno wszystko, co znajduje si% na patio i wiedziay, "dzie mo" stan(, a "dzie nie @ )ewne"o popoudnia usn%am podczas (wiczenia rekapitulacji w "rocie )o przebudzeniu znalazam dwa pi%knie wypolerowane krysztay, ktre le&ay obok mnie na ziemi )rzez chwil% zastanawiaam si%, czy ich dotkn(, poniewa& wy"lday niezwykle Miay okoo dziesi%ciu centymetrw du"oci i byy cakowicie przejrzyste 5ch ko+ce byy uksztatowane ostro i wydaway si% wiecie wasnym wiatem ;iedy zauwa&yam, ze ;lara idzie do "roty, wypezam na zewntrz trzymajc ostro&nie krysztay w doni, byjej pokaza( 1Tak, one s pi%kne= / kiwn%a "ow, j akby rozpoznaj c je 14kd si% one wzi%y@= / zapytaam 1.ostay one tu pozostawione przez ko"o, kto bardzo uwa&nie ci% obserwowa= / )owiedziaa stawiajc na ziemi toboek, ktry d:wi"aa 1*iko"o tu nie dostrze"am2 1Ta osoba przybya, kiedy ty drzemaa !strze"aam ci% przed usypianiem w czasie (wiczenia rekapitulacji2 1;to nadszed w czasie, kiedy drzemaam@ 'zy by to kto z twoich krewnych@= / I)ytaam podniecona 2oozyam delikatnie krysztay na stercie lici i zao&yam buty ;Jara zalecaa, abym ni"dy nie bya w obuwiu podczas rekapitulacji, poniewa& 2y )oprzez ucisk stop powoduj zaburzenia w kr&eniu ener"ii ]Je&eli ci powiem, kto tu pozostawi krysztay, nie b%dzie to miao dla ciebie zadne<4ensu, a nawet mo&e ci% przestraszy(2 <Aprobuj powiedzie(= / prosiam / 1)o tym, jak ujrzaam twj poruszajcy si% cie+, I)>@ aby co mo"o mnie przestraszy(2

1$ porzdku, jesh tak nale"asz= / powiedziaa odwizujc swj toboek / 1!soba ktra ci% obserwuje to czarowmk<mistrz, z ktrym mo&e rwna( si% tylko kilka osb na tej ziemi2 1'zy masz na myli prawdziwe"o czarownika, ko"o, kto robi ze rzeczyS2 1Mam na myli prawdziwe"o czarownika, lecz nie ko"o, kto czyni ze rzeczy Jest on osob, ktra #ormuje i ksztatuje percepcj% w ten sposb, &e mo&esz malowa( swoje pi%kne obrazy *ie oznacza to arbitralne"o dziaania ;iedy on manipuluje percepcj, je"o zachowanie pozostaje bez skazy2 ;lara porwnaa "o do chi+skich mistrzw malarstwa Mwi si% o nich, &e malowali smoki w tak &ywy sposb, &e "dy ko+czyli swoje dzieo ksztatujc :renic% oka, smoki odlatyway ze ciany, na ktrych byy malowane ;lara obni&ya "los podkrelajc wa"% wyznania )owiedziaa, &e "dy doskonay czarownik jest ju& "otw opucie wiat, jedyne co mu pozostaje do zrobienia, to ustawie odpowiednio percepcj%, ustawie si% w kierunku drzwi, przestpi( pr" i znikn( 3%boka pasja, obecna w jej "osie, spowodowaa mj niepokj -siadam na du&ej skale i trzymajc w r%ku krysztay prbowaam zrozumie(, kim jest ten mistrz<czarowmk !d dnia me"o przyjazdu nie rozmawiaam z nikim, prcz ;lary oraz Man#reda *iko"o inne"o nie byo wok *ie byo te& siadw str&a, o ktrym wspominaa ;lara 'hcia<amjej powiedzie(, &e ona oraz Man#red sjedynymi osobami, z ktrymi miaam dotd kontakt w tym miejscu, "dy na"le przypomniaam sobie, i& bya jeszcze inna osoba, ktr widziaam ?y to m%&czyzna, ktry wyoni si% znikd w chwili, "dy szkicowaam drzewa w pobli&u "roty )rzykucn on na polanie, okoo czterdziestu metrw od miejsca, "dzie ja si% znajdowaam . przej%cia poczuam dreszcze 4kupiam swj uwa"% na zielonej wiatrwce, w ktr by ubrany *osi be&owe spodnie i somiany kapelusz z du&ym rondem, typowy dla te"o rejonu *ie mo"am zobaczy( je"o rysw, poniewa& kapelusz przesania mu twarz $ydawa si% jednak muskularny i "ibki 0oz"lda si% na boki .obaczyam, jak zo&y swoje ramiona na klatce piersiowej nast%pnie przeci"n nimi z tyu, po plecach, stykajc ze sob koniuszki palcw )otem wsta i odszed znikajc w krzakach 4zybko naszkicowaam je"o pozycj%, potem odo&yam mj blok rysunkowy i prbowaam wykona( ruchy, ktre on robi Jednak niezale&nie od te"o jak bardzo staraam si% i wykrzywiaam moje plecy, nie mo"am zetkn( moich palcw poza plecami *adal pozostawaam w kucki, prbujc otoczy( si% ramionami Cd pewnej chwili przestaam si% trz( i poczuam ciepo i wy"od%, niezale&nie od chodne"o powietrza 1Tak wi%c ju& "o widziaa= / zauwa&ya ;lara, kiedy jej powiedziaam o tym m%&czy:nie 'zy on jest mistrzem<czarownikiem8@2 ;lara kiwn%a "ow i si%"n%a do swe"o pakunku $r%czya mi troch% jedzenia, ktre przyniosa na posiek !n jest bardzo "i%tki= / powiedziaa / 1)otra#i przesun( swoje stawy ramieniowe, p:niej ustawi( je z powrotem na miejscu Je&eli b%dziesz kontynuowaa rekapitulacj% Fzbierzesz dostatecznie du&o ener"ii, mo&e on ci% nauczy( swojej sztuki $ momencie, w ktrym "o widziaa, uczy ci% w jaki sposb mo&esz przeciwstawi( si% zimnu, przyjmujc specjaln pozycj% kucajc i owijajc ramiona wok klatki piersiowej2 1'zy to jest jaka #orma jo"i@2 ;lara wzruszya ramionami / 1Mo&e wasze dro"i znw si% przetn i on osobicie odpowie ci na to pytanie $ obecnym jednak czasie jestem pewna, &e te krysztay pomo" ci w przejanieniu twe"o wn%trza2 1'o ty dokadnie masz na myli, ;laroF@2 1Jak cz%( swe"o &ycia poddawaa rekapitulacj i, zanim zasn%a= / spytaa mnie ;lara i"norujc mojkwesti% )owiedziaam ;larze, &e nienawidziam moich domowych obowizkw, a szcze"lnie zmywania talerzy $ydawao si%, &e b%d% to musiaa robi( zawsze Jeszcze "orsze byo to, &e sprztajc widziaam przez kuchenne okno, jak moi bracia "raj w pik% na podwrzu .azdrociam im, &e nie musz wykonywa( prac domowych i byam za na matk% za to, &e mnie zmusza do takich robot 'hciaabym stuc jej wszystkie cenne talerze, lecz oczywicie nie mo"am te"o zrobi( 1Jak si% czujesz w tej chwili, kiedy poddajesz to rekapitulacji8@2 1'zuj%, &e mo"abym strzaska( te wszystkie talerze oraz mojmatk% *ie mo"% jej wybaczy(2

,J?yc mo&e krysztay pomo" ci w innym ukierunkowaniu ener"ii i zmieni twj intencj%= / powiedziaa mi%kko ;lara )owodowana dziwnym pra"nieniem wsun%am krysztay pomi%dzy mj wskazujcy i rodkowy palec ;rysztay pasoway doskonale, jakby byy przymocowane do m@jej doni 1$idz%, &e ju& wiesz, w jaki sposb masz je trzyma(= / zwrcia uwa"% ;lara Mistrz<czarowmk powiedzia mi, &e je&eli zobacz%, i& potra#isz sama z siebie trzy<rnac krysztay we waciwy sposb, mam ci pokaza( jeden ruch, ktry musisz koniecznie ninu wykona(2 Jaki to ruch, ;laroF@2 0uch mocy= / odpowiedziaa / 1$i%cej na temat pochodzenia i celu te"o ruchu )T$iem ci p:niej $ tej chwili pozwl, &e ci "o po prostu poka&%2 2owiedziaa, abym mocno cisn%a krysztay pomi%dzy moim wskazuj cym i srod<Im )alcem ,elikatnie z tyu pomo"a mi w wyci"ni%ciu moich ramion przed sob

na wysokoci barkw i obracania ich w kierunku przeciwnym do ruchu wskazow k ze"ara .acz%am ramionami wykonywa( du&e koa, ktre stopniowo zmniejszay s a& ruch zupenie ustawa ;rysztay stay si% dwoma punktami, z ktrych wychodziy 8 pewnej odle"oci wyobra&one linie, spotykajce si% na horyzoncie 1;iedy wykonujesz koa, uwa&aj na to, by twoje donie byy ku sobie zwrcone= / napomniaa mnie ;lara / 1)ami%taj, by wykonywa( du&e, "adkie koa $ ten sposb z"romadzisz ener"i%, ktr nast%pnie b%dziesz mo"a przemiecie, dokd tylko zechcesz Mo&e to by( jaki przedmiot, mysi lub uczucie 1$jaki sposb u&ywanie krysztaw wpywa na cay proces@2 1)oruszanie krysztaami i ustawianie ich w sposb, jaki ci pokazaam, powoduje pobieranie ener"ii z otoczenia= / wyjania ;lara / 1^#ekt jest podobny do rozbrajania bomby Te"o wanie potrzebujesz w obecnej #azie swe"o trenin"u )rzypominam ci by pod &adnym pozorem nie kr%cia swymi ramionami w kierunku z"odnym z ruchem wskazwek ze"ara2 1'o by si% stao, "dybym wanie takie ruchy wykonywaa@2 1Mo"aby nie tylko stworzy( bomb%, ale tak&e podpali( lont i spowodowa( "i"antyczn eksplozj% 0uchy w kierunku z"odnym z ruchem wskazwek ze"ara powoduj dopyw ener"ii do przedmiotw !do&ymy (wiczenie tych ruchw na mn okazj%, kiedy staniesz si% silniejsza2 19ecz czy& nie jest tak, &e potrzebuj% ener"ii, ;laro@ 'zuj% si% ostatnio opr&niona2 1!czywicie, &e potrzebujesz z"romadzenia ener"ii= / z"odzia si% ;lara 19ecz w tej chwili mo&esz to zrobi( poprzez mepozwalanie sobie, by ule"a( rzeczom absurdalnym ,u&o ener"ii mo&esz pozyska( poprzez powstrzymanie si% od wykonywania rzeczy, do ktrych bya przyzwyczajona, jak narzekanie, litw ame si% nad sob lub martwienie si% o rzeczy, ktrych nie mo&na zmieni( 0ozpuszczenie tych myli mo&e da( ci pozytywn, od&ywcz ener"i%, ktra mo&e ci% uzdrowi( i zrwnowa&y(2 1. dru"iej strony ener"ia, ktr mo&esz z"romadzi( przez obracanie kiysztaow w kierunku z"odnym z ruchem wskazwek ze"ara, jest zoliwym rodzajem ener"ii M"by to by( niszczcy podmuch, ktre"o nie byaby w stanie w tej chwili wytrzyma( Tak wi%c obiecaj mi, &e pod &adnym pozorem nie b%dziesz te"o robi(2 1*ie b%d%, ;laro, obiecuj%, lecz brzmi to raczej kuszco2 1Mistrz<czarownik, ktry da ci te krysztay, obserwuje twoje post%py= / ostrze"a / 1Tak wi%c nie mo&esz b%dnie u&ywa( krysztaw2 1,lacze"o ten mistrz<czarowmkjest zainteresowany zobaczeniem mnie@8 $ moim pytaniu zawarty by posmak olbrzymiej ciekawoci ?yam niespokojna a jednoczenie schlebiao mi, &e ten czowiek podejmowa specjalne wysiki by mnie obserwowa( 1!n ma zwizane z tobplany2< powiedziaa ;lara Moie "%bokie poruszenie byo natychmiastowe .acisn%am moje donie w pi%ci i podskoczyam z oburzeniem IJs#ie bd: taka "upia i nie wyci"aj b%dnych wnioskw2< powiedziaa ;lara 8 .apewniam ci%, &e nikt nie chce dobiera( si% do twoich majtek )otrzebujesz ebkiej rekapitulacji twoich kontaktw seksualnych, tak by nie popadaa w absurdalne podejrzenia2 Jej ton "osu, wolny od wszelkich uczu( i wul"arny dobr sw podziaa na mnie trze:wico -siadam ponownie i wymamrotaam sowa przeprosin )oo&ya palec na swoich war"ach / 1*ie an"a&ujemy si% w zwyczajne wysiki= / zapewnia mnie / 15m szybciej to zrozumiesz, tym lepiej ;iedy mwiam o planach, miaam namyli szcze"lne plany poszukiwania ducha odwa"i $ przeciwie+stwie do te"o, co o sobie mylisz, jeste bardzo odwa&na 4pjrz, wjakim miejscu znajdujesz si% ;a&de"o dnia samotnie siedzisz w "rocie rekapitulujc swj e &ycie To wyma"a odwa"i2 $yznaam, &e ilekro( myl% o tym, jak du"o ju& mieszkam wjej domu, jak "dyby to bya naturalna rzecz, staj% si% zatrwo&ona 1To rwnie& zastanawiao mnie= / odpowiedziaa, / 1a jednak ni"dy nie zapytaam ci% bezporednio, co powoduje, &e tak ch%tnie ze mn przebywasz@ Myl%, &e to nie tylko ja si% do te"o przyczyniam= / 1Moi rodzice i bracia zawsze mi mwili, &e j estem szalona= / wyznaam / 1)rzypuszczam, &e musia by( jaki te"o powd Jakie dziwne emocje s we mnie "dzie "%boko zamkni%te i z te"o powodu zawsze ko+cz% robieniem jakich przera&ajcych rzeczy2 1Takichjak co, na przykad@2 Jej byszczce oczy zmuszay mnie do uczynienia wyznania .awahaam si% ?yo wiele rzeczy, o ktrych nie mo"am myle( ;a&da z nich bya jakim traumatycznym dowiadczeniem i stawaa si% punktem zwrotnym, wiodcym do te"o, &e moje &ycie

byo jeszcze "orsze *i"dy nie mwiam o tych katastro#ach, chocia& byam ich bolenie wiadoma )odczas ostatnich miesi%cy intensywnej rekapitulacji wiele z nich stao si%jeszcze bardziej dotkliwymi i &ywymi 1'zasami robi% "upie rzeczy= / powiedziaam nie chcc wchodzie w szcze"y / 1'o to znaczy "upie rzeczy@= / sondowaa ;lara )od wpywem jej pyta+ przytoczyam pewien przykad )rze&yam to nie tak dawno w Japonii, dokd pojechaam na mi%dzynarodowy turniej karate Tam, w sali tokij<s#ae"o ?udokan, utraciam twarz w obecnoci dziesitek tysi%cy widzw 1,ziesitek tysi%cy widzw= / powtrzya ;lara / 1'zy czasami nie przesadzasz@= / 1.decydowanie nie ?udokan jest najwi%ksz aren w miecie i by wypeniony po MMMMg ;iedy przypominaam sobie to zdarzenie, czuam, jak moje pi%ci zaciskaj si%, Iktezeje *ie chciaam kontynuowa( 1'zy nie jest lepiej pozostawi( te"o w%&a, by spa@= / zapytaam / 1)oza tym wa<e zako+czyam rekapitulacj% moich dowiadcze+ zwizanych z karate2

1Jest wa&ne, aby opowiedziaa o tym dowiadczeniu2< upieraa si% ;lara / 1?dc mo&e nie wszystko bya w stanie wizualizowac lub te& nie wykonaa prawidowe"o oddychania To dowiadczenie wydaje si% nadal tob wada( $ystarczy spojrze( na ciebie Jeste caa spocona 2 Aby j uspokoi( opowiedziaam, jak mojemu nauczycielowi karate wymkn%o si% kiedy stwierdzenie, &e kobiety s "orsze od psw . je"o punktu widzenia dla kobiet nie byo miejsca w wiecie karate, a szcze"lnie na turniejach $ tamtym czasie, podczas zawodw w ?udokan, chcia, by tylko m%&czy:ni, ktrzy byli je"o uczniami, wyszli na aren% by zademonstrowa( (wiczenia )owiedziaam mu, &e nie po to odbyam du" podro& do Japonii, by siedzie( przy bocznej linii i obserwowa( pokazy m%&czyzn !strze" mnie, bym zachowywaa wi%cej szacunku, leczja staam si%jeszcze bardziej za i zrobiam straszn rzecz 1'o dokadnie zrobia@= / dopytywaa si% ;lara )owiedziaamjej, &e staam si% tak wcieka, i& wspi%am si% na centralnplat#orm%, chwyciam "on" z rk mistrza ceremonii, osobicie wen uderzyam i o#icjalnie o"osiam swoje nazwisko oraz nazw% ukadu karate, ktry miaam zamiar zademonstrowa( 1'zy na"rodzili ci% "romkim aplauzem@= / zapytaa ;lara szczerzc z%by w umiechu 1.robiam "upi pomyk%= / powiedziaam bliska ez / 1$ rodku du"iej sekwencji ruchw mj umys sta si% pusty .apomniaam, co mam dalej robi( $szystko, co dostrze"aam, to morze ludzkich twarzy, ktre spo"lday na mnie z dezaprobat Jako zdoaam doko+czy( sekwencj% #orm i opuciam aren% w stanie szoku2 1Takie osobiste wejcie na aren% i przerwanie pro"ramu, byo samo w sobie czym zym Jednak zapomnienie ruchw w wykonywanym ukadzie stao si% ostateczn obraz dla Kederacji ;arate )rzyniosam wstyd sobie, moim nauczycielom i,przypusz<czam, o"lnie kobietom2 1'o si% stao p:niej@= / zapytaa ;lara prbujc powstrzyma( swj chichot 1.ostaam wykluczona ze szkoy !debrano mi czarny pas i ni"dy wi%cej nie (wiczyam karate2 &%ara wy)uchna +miechem! , dru$ie* strony )yam tak poruszona zawstydza*'cym mnie do+wiadczeniem, e zaczam paka! "yam podw-*nie zakopotana tym z opowiedziaam ;larze o tej sytuacji ;lara potrzsn%a moimi plecami / 1$ykonaj oddech oczyszczajcy= / powiedziaa / 1.rb to teraz2 )oruszaam swoj "ow od prawej strony do lewej, wdychajc ener"i% ktora nadal bya uwi%ziona w sali pokazw karate ;iedy co#aam "ow% z powrotertL w prawo, wydychaam cae zamieszanie i poczucie &alu, ktre mnie o"arn%o )oruszaam moj "ow wielokrotnie, wykonujc jeden po dru"im oczyszczajce oddechy, az cae emocjonalne uwikanie zostao uwolnione *ast%pnie poruszaam "ow z prawej strony na lewo, tym razem nie oddychajc $ ten sposb odcinaam wszystkie powi a z tym szcze"lnym momentem przeszoci ;iedy sko+czyam, ;lara zbadaa moje ciao i pokiwaa "ow Jeste podatna na zranienia, poniewa& czujesz si% wa&na= / owiadczya dajc mi ha#towan chusteczk%, abym oczycia nos / 1'ay ten wstyd by spowodowany twoim #cjszywyni rozumieniem wasnej wartoci )oprzez spartaczenie swe"o pokazu dodaa jeszcze wi%cej zranie+ do twojej ju& wczeniej naruszonej dumy2 ;lara milczaa przez chwil%, dajc mi czas na pozbieranie si% 1,lacze"o przerwaa trenin"i karateG<G= / zapytaa 1Miaam do( te"o wszystkie"o i caej hipokryzji= / westchn%am )okiwaa "ow / 1*ie, ty przerwaa uprawianie karate, poniewa& po tym niepowodzeniu nikt nie zwraca na ciebie uwa"i i nie otrzymywaa wyrazw uznania, na ktre, jak uwa&aa, zasu"ujesz2 4zczerze mwic musiaam przyzna(, ze ;lara ma racj% ?yam przekonana, &e zasu"uj% na uznanie .a ka&dym razem, kiedy dokonywaam nieobliczalnych czynw, miaam na celu zwi%kszenie poczucia wasnej wartoci lub rywahzacj % z inn osob, by udowodni(, zejajestem lepsza !"arn%o mnie silne uczucie smutku i przy"n%bienia $iedziaa, &e pomimo wykonywania tych wszystkich oddechw i procedury rekapitulacji, nie byo dla mnie &adnej nadziei 1Twoje wyposa&enie zmienia si% w naturalny i harmonijny sposb= / powiedziaa ;lara lekko klepic mnie po "owie / 1*ie przejmuj si% tak bardzo )o prostu kontynuuj rekapitulacj% i wszystko uo&y si% samo2 ,,Moze potrzebna mi j est psychoterapia= / powiedziaam / 1'zy& rekapitulacj a nie jest sama w sobie psychoterapiM@2 1Ani troch%= / zaoponowaa ;lara / 19udzie, ktrzy opracowali t sztuk%, &yli setki, jeli nie tysice lat temu Tak wi%c nie mo&na myle( o staro&ytnej sztuce odnowy w terminach wspczesnej

psychoanalizy2 1,lacze"o nie@= / zapytaam / 1Musisz przyzna(, &e powracanie do wspomnie+ z dzieci+stwa i podkrelanie wa"i dowiadcze+ seksualnych przypominaj proces psychoanalityczny, szcze"lnie o kierunku #reudowskim2 ;lara pozostaa niewzruszona )odkrelia, i& rekapitulacja jest dziaaniem ma"icznym, wktorym najwa&niejsz rol% od"rywa intencja oraz oddech 1!ddech "romadzi ener"i% i powoduje jej kr&enie= / wyjaniaa / 1*ast%pnie jest SGG prowadzony przez ustanowion wczeniej intencj%, ktr jest uwolnienie siebie z biolo"icznych i spoecznych przywizan2 U LJntencja rekapitulacji jest darem przekazanym nam przez staro zytnychjasnowi<QMhd#, ktrzy opracowali t metod%= / kontynuowaa ;lara / 1;a&da z (wiczcych osb I3aje do tej intencji jakie wasne szcze"owe potrzeby, lecz podstawowy cel pozo<Je niezmienny 'hodzi o pene wykonanie rekapitulacji2

1!statecznintencjjest cakowita wolno(, do ktrej zmierzali staro&ytni m%drcy )oniewa& ta intencja bya s#ormuowana bez nasze"o udziau, stanowi wspaniay dar2 ;lara wyjaniaa dalej, i& rekapitulacja odkrywa w nas podstawow cech% istnienia Jest to #akt, i& zanim podejmiemyjakiekolwiek dziaania, w krtkiej chwili jestemy w stanie dokadnie ocenie wynik nasze"o czynu, nasze szans%, motywy i oczekiwania Ta wiedza nie su&y naszej wy"odzie czy satys#akcji i z te"o powodu natychmiast j wypychamy ze wiadomoci 1'o przez to rozumiesz, ;laro@2 1Mam na myli to, &e ty na przykad, zanim wyskoczya na scen% w hali karate przez uamek sekundy wiedziaa, &e jest to ze dziaanie Jednak tpewnosc poddaa natychmiast represji z ro&nych powodw $iedziaa rwnie& przez moment, &e zaprzestaa uprawiania karate, poniewa& czua si% obra&ona i nie otrzymywaa pochwa Jednak t samowiedz% od razu pokrya bardziej pasujcym ci wyjanieniem i& masz do( trenin"w i hipokryzji innych osb2 ;lara powiedziaa, &e ten moment bezporedniej wiedzy zosta nazwany jasnowi d&emem8 przez ludzi, ktrzy opracowali rekapitulacj%, poniewa& pozwala on widzie( rzeczy wprost Jednak my, nie zwa&ajc na klarowno( i tra#no( oceny, jaka pojawia si% w momencie jasnowidzenia, tumimy j $ ten sposb nie pozwalamy na pene rozwini%cie si% nasze"o potencjau 1$ koncujasnowidz w naszym wn%trzu zostaje napeniony "orycz i nienawici8 / kontynuowaa ;lara / 14taro&ytni m%drcy uwa&ali, &e poniewa& ni"dy nie zwa&amy na nasze"o wewn%trzne"o jasnowidza, ostatecznie on nas niszczy Jednak in#ormowali nas tak&e, i& poprzez procedury rekapitulacji mo&emy pozwoli( wzrasta( tej ener"ii jasnowidzenia i rozwija( si%, z"odnie z "%bokim planem2 1*i"dy nie zrozumiaam, cze"o tak naprawd% dotyczy rekapitulacja= / powiedziaam 1'elem rekapitulacji jest danie jasnowidzowi wolnoci do widzenia= / upomniaa mnie ;lara / 1)rzez przyznanie mu waciwej pozycji mo&emy celowo przemieni( jasnowidza w si%, ktra jest jednoczenie e#ektywna i tajemnicza Ta sia w ko+cu poprowadzi nas ku wolnoci, zamiast zabija(2 1. te"o powodu wanie nale"am, aby mi mwia, cze"o dowiedziaa si% w trakcie rekapitulacji= / powiedziaa ;lara / 1Musisz wydoby( swe"o jasnowidza na powierzchni% i da( mu szans%, aby mwi i przekaza ci, co widzi2 *ie miaam problemu, by zrozumie( ;lar% i z"odzie si% z ni ,oskonale byam wiadoma, &e zawsze bya we mnie jaka cz%(, ktra wiedziaa 8co jest co8 $iedziaam rwnie&, &e tumi% zdolno( me"o jasnowidza do doradzania poniewa& to co on mwi, zwykle przeczyo moim oczekiwaniom i pra"nieniom 'hciaam podzieli( si% z ;lar moim odkryciem, &e byway chwile, w ktrych korzystaam z me"o wewn%trzne"o jasnowidza ,ziao si% to wwczas, kiedy spo"ldaam na poudniowy horyzont, aby otrzyma( in#ormacje, jak mam postpi( 4ama nie wiedziaam, dlacze"o tak czyni% )ewne"o dnia wszystko to wyjani si%= / zapewniaa mnie ;lara 4dzc po sobie, wjaki si% umiechn%a, wywnioskowaam, &e nie chce nic wi%cej o tym powiedzie( ;lara zaproponowaa, bym powrcia na kilka "odzin do "roty, a nast%pnie przysza do domu i odbya ma drzemk% przed kolacj / 1)rzyl% Man#reda, aby ci% przyprowadzi= / powiedziaa !padam z si *ie chciaam ju& te"o dnia powraca( do "roty ?yam zbyt wyczer<nana !twarcie przed ;lar me"o emocjonalne"o pomieszania i obrona przedjej osobistymi atakami, uczyniy mnie wewn%trznie pust )rzez krotki moment moja uwa"a zostaa przykuta przez re#leks wiata, odbite"o od jedne"o z krysztaw 4kupienie uwa"i na krysztaach uspokajao mnie .apytaam ;lar% czy wie, dlacze"o mistrz<cza<rowmk podarowa mi krysztay ;lara odpara, &e tak naprawd% nie podarowa mi ich, lecz raczej odkry je dla mnie !n znalaz j e w pewnej "rocie w "rach ;to musia je tam pozostawi( setki lat temu= / powiedziaa burkliwie Jej niecierpliwy ton spowodowa moje przypuszczenie, &e ona nie chce opowiada( o mistrzu< czarowmku $obec te"o zapytaam j / 1'o jeszcze wiesz o tych krysztaach@2 Jeden z nich uniosam w kierunku soneczne"o wiata, aby przyjrze( si% je"o przezroczystoci 1-&ycie krysztaw byo czym typowym dla czarownikw w staro&ytnym Meksyku= / wyjania ;lara / 1?yy one broni, ktra obezwadniaa wro"a2 -syszenie te"o stanowio dla mnie tak silny wstrzs, &e omal nie upuciam jedne"o z krysztaw )rbowaam przekaza( je ;larze, aby nie mie( z mmi wi%cej do czynienia, lecz ona odmwia 1;iedy trzymasz krysztay tak, j ak obecnie w swoich r%kach, nie mo&esz ich nikomu przekazywa(= / upomniaa mnie / 1To nie jest w porzdku Kaktycznie jest to nawet niebezpieczne Te krysztay

musz by( traktowane z bez"raniczn trosk 4 one podarunkiem Mocy2 1)rzepraszam= / powiedziaam / 1*ie zamierzaam stwarza( braku szacunku, lecz po )rostu przestraszyam si%, kiedy powiedziaa, &e s one broni2 1'zy w staro&ytnym Meksyku istniaa taka wiedza@2 1!czywicie, &e istniaa Jest ona cz%ci naszej tradycji= / owiadczya ;lara 2Tak, jak w 'hinach, podobnie tutaj w Meksyku istniaa staro&ytna wiara tak powszech<2I ze przerodzia si% w le"endy Tutaj w Meksyku tak&e istniej szeroko podzielane )okonania i le"endy2 1Jak to si% jednak stao, &e niewiele wiadomo o zdarzeniach w staro&ytnym Meksyku, podczas "dy prawie ka&dy zna przekonania reli"ijne i praktyki w staro&ytnych 'hinach@2

1Tutaj w Meksyku zderzyy si% ze sob dwie kultury kultura 5ndian oraz hiszpan ska= / wyjaniaa ;lara / 1$iemy wszystko o dawnej Jiszpanii, lecz nie o staro&ytnym Meksyku, poniewa& Jiszpanie byli zwyci%zcami i starali si% zniszczy( tradycje 5ndian Jednak wbrew systematycznym i bezwz"l%dnym wysikom, nie udao im si% zrobi( te"o do ko+ca2 1Jakie praktyki czyy si% z u&yciem krysztaw@= / zapytaam / 1)rzekazy mwi, i& czarownicy staro&ytnych czasw zazwyczaj wchodzili w stan intensywnej, jednopunktowej koncentracji i wwczas utrzymywali w umyle obraz swe"o wro"a ?y to stan wyjtkowy, ktry wydaje si% by( niemo&liwym do osi"nie, cia, a szcze"lnie trudny do opisania $ warunkach wyostrzonej mentalnej i #izycznej wiadomoci manipulowali tym obrazem, a& odnajdowali je"o centrum ener"ii2 1'o ci czarownicy czynili z obrazem swe"o wro"a@2< zapytaam popychana mordercz ciekawoci 1.wykle poszukiwali otworu, zlokalizowane"o w okolicy serca, podobne"o do mae"o wiru, wok ktre"o ener"ia kr&y ;iedy "o znale:li, kierowali wen ener"i% krysztaw, ciskajc ni niczym oszczepem2 4yszc o kierowaniu ener"ii w stron% obrazu wro"a, zacz%am caa drze( *ie baczc na swj stan czuam siln potrzeb% zapytania ;lary, co dzieje si% z osob, ktrej obraz by przedmiotem manipulacji czarownika 1?y( mo&e je"o ciao usychao= / stwierdzia / 1Mo"o te& by( tak, &e takiej osobie zdarza si% wypadek -wa&a si%, &e ci czarownicy nie wiedzieli dokadnie, co si% wydarzy Jednakjesh ich intencja oraz moc byy dostatecznie silne, mo"li by( pewni sukcesu w postaci zniszczenia wro"a2 $ tamtej chwili bardziej ni& kiedykolwiek przedtem pra"n%am odo&y( krysztay, lecz w wietle te"o co powiedziaa ;lara baam si% je spro#anowa( .astanawiaam si%, dlacze"o kto chcia mi je da( 1Ma"iczna bron bya bardzo istotna w tamtych czasach= / kontynuowaa ;lara / 1?ron, taka jak krysztay, stawaa si% przedu&eniem ciaa czarownika ;rysztay byy napenione ener"i, ktra poprzez skanalizowanie mo"a by( wyprojektowana poprzez czas i przestrze+2 ;lara dodaa te&, i& ostateczn broni nie s krysztay, miecz czy pistolet lecz ludzkie ciao Mo&e ono by( przeksztacone w instrument zdolny do "romadzenia ma"azynowania i kierowania ener"i w odpowiedni sposb 1Mo&emy rozpatrywa( ciao jako or"anizm biolo"iczny lub tezjako :rdo mocy wyjaniaa ;lara / 1$szystko zale&y od stanu inwentarza w naszym domu towarowym 'iao mo&e by( twarde i sztywne lub te& mi%kkie i elastyczne Je&eli nasz dom towarowy jest opr&niony, ciao rwnie& staje si% opr&nione i wwczas ener"ia z niesko+czonoci mo&e swobodnie przepywa( przez nie2 ;lara powtrzya, &e w celu opr&nienia siebie powinnimy "%boko wnikn( w (wiczenie rekapitulacji i pozwoli(, by ener"ia przepywaa przez nas bez przeszkd ieynie w stanie wyciszenia, podkrelaa ;lara, mo&emy stworzy( warunki do pojawie<si% nasze"o wewn%trzne"o jasnowidza, a tak&e spowodowa(, by bezosobowa ener<a wszechwiata przemienia si% w si% osobistej intencji ;iedy w dostatecznym stopniu pozb%dziemy si% przestarzae"o i zawadzajce"o nwentarza= / kontynuowaa, / 1ener"ia przyb%dzie do nas i w sposb naturalny b%dzie si% etomadzic $ chwili, "dy skupi si% ona dostatecznie, przemieni si% w moc Jej obecno( jjjo"zapowiadac ro&ne zjawiska "ony haas, delikatny d:wi%k, mysi, ktra wydaje si% nam obca, niespodziewany przypyw wi"oru czy dobre"o samopoczucia2 ;lara podkrelia, &e mejest istotne, czy moc przyb%dzie do nas w stanie czuwania czy te& podczas niema Jest tak samo &ywa w obu przypadkach Moc przychodzca we nie jest czym pot%&nym i nieuchwytnym 1To, cze"o dowiadczamy jako zjawiska mocy w stanie czuwania, powinno by( wprowadzone w praktyk% podczas snu= / mwia dalej, / 1natomiast ka&da #orma mocy, ktrej dowiadczamy w snach powinna by( spo&ytkowana po przebudzeniu *aprawd% liczy si% bycie wiadomym, niezale&nie od te"o, czy osoba znajduje si% w stanie snu czy te& czuwania2 )owtrzya to spo"ldajc na mnie / 1*aprawd% liczy si% bycie wiadomym2 ;lara zamilka na chwil%, a potem powiedziaa co, co wydao mi si% irracjonalne / 1?ycie wiadomym czasu mo&e wydu&y( ludzkie &ycie do kilkuset lat2 1To absurd= / powiedziaam / 1Jak mo&e czowiek zyc tak du"o2 1?ycie wiadomym czasujest specjalnym stanem wiadomoci, ktry zapobie"a szybkiemu starzeniu si% i umieraniu po kilkudziesi%ciu latach= / wyjania ;lara 15stnieje przekonanie pochodzce od staro&ytnych czarownikw, &e je&eli jestemy w stanie u&y(

nasze"o ciaa jako brom czyli opr&ni( nasz dom towarowy, b%dziemy zdolni do opuszczenia te"o wiata, by moc w%drowa( wsz%dzie2 1,okd mo&emy si% uda(@= / zapytaam ;lara spojrzaa na mnie ze zdziwieniem, jakbym powinna bya zna( odpowiedz 1,o przestrzeni nie<istmema, do wiata cieni= / odpowiedziaa 15stnieje przekonanie, &e w momencie kiedy nasz dom towarowyjest opr&niony, stajemy si% tak lekkimi, &e mo&emy wznie( si% i przekroczy( otcha+ *ic nie mo&e sta( na przeszkodzie nasze"o lotu *ast%pnie mo&emy powrocie do te"o wiata modzi i odnowieni2 )rzesun%am si% z twardej skay, na ktrej zdr%twiay moje ko+czyny / 1Jednakjest #ylko wiara, czy& nie tak, ;laro@= / zapytaam / 1Jest to le"enda przekazywana od dawnych czasw2 1$ chwili obecnej jest to wiara= / przyznaa ;lara / 1Jednak chwile zmiemajsi% I`GaJL bardziej mz kiedykolwiek przedtem, ludzie potrzebuj odnowy, dowiadczenia listki i wolnoci2 )rzez chwil% zastanawiaam si%, jakby wy"ldao bycie tak lekkim, jak obok, ktry tuje w niebo *ic nie powstrzymuje przychodzenia i odchodzenia *ast%pnie po<

wrciam mylami na ziemi% i czuam si% w obowizku powiedzie( / 1'aa ta opowies o byciu wiadomym czasu i przejciu do wiata cieni, ;laro, jest dla mnie niemo&liwa do przyj%cia i zrozumienia *ie jest ona cz%ci mojej tradycji, lub jak to ty nazywasz cz%ci inwentarza w moim domu towarowym2 1*ie, nie j est88 / potwierdzia ;lara / 1To s czary82 1'zy masz na myli to, &e czary istniej nadal i s dzisiaj praktykowane@= / zapyta<am ;lara wstaa na"le i wzi%a swj pakunek / 1*ie pytaj mnie wi%cej o to= / powiedziaa kate"orycznie / 1.ajakis czas dowiesz si% wszystkie"o, co chcesz wiedzie(, lecz od ko"o, kto jest w stanie lepiej nizja wyjani( ci te rzeczy2 GS ;lara siedziaa na wiklinowym #otelu na skraju patio, czeszc swoje lnice czarne wosy *ast%pnie ukadaa je palcami, a& cao( bya w porzdku ;iedy sko+czya oporzdza( siebie przybli&ya lew do+ do czoa i zacz%a je "adzic przy pomocy okr%&nych ruchw *ast%pnie przesun%a do+ na czubek "owy i opucia na ty karku *a koniec strzepn%a donie i palce w powietrzu )owtrzya t sekwencj% "adzenia i strzepywania szere" razy ?yam za#ascynowana, obserwujc jej ruchy *ie byo w nich nicze"o przypadkowe"o czy niestaranne"o $ykonywaa je w stanie intensywnej koncentracji, jakby bya zaan"a&owana w szcze"lnie istotne zadanie 1'o ty robisz@= / zapytaam przerywajc milczenie / 1'zy wykonujeszjakis rodzaj masa&u twarzy@2 ;lara spojrzaa na mnie 4iedziaa na #otelu, ktry pasowa do jej sylwetki / 1Te okr%&ne ruchy "adzenia zapobie"aj #ormowaniu si% zmarszczek na naszym czole= / )owiedziaa / 1To mo&e wydawa( ci si% masa&em twarzy, lecz tak nie jest 4 to ruchy czarownika, ruchy rk, przy pomocy ktrych "romadzona jest ener"ia w okrelonym celu2 O'o to za specjalny cel= / zapytaam strzepujc nad"arstki w ten sam sposb, co ona 'elem tych specjalnych ruchw czarowmkajest utrzymanie mode"o wy"ldu po<I>ez zapobie"anie #ormowania si% zmarszczek na czole= / powiedziaa / 1Ten cel zosta Ioowiony o wiele wczeniej, ani przeze mnie, ani przez ciebie, lecz przez sam moc2 Musiaam przyzna(, &e to co czynia ;lara przynosio rzeczywiste skutki Miaa yTh skr%, ktra uwydatniaa kolor jej zielonych oczu oraz ciemne wosy .awsze

byam przekonana, i& jej mody wy"ld jest wynikiem india+skie"o pochodzenia ty, "dy nie podejrzewaam, &e ona celowo kultywuje swoj7urod% przy pomocy specy#i'> nych ruchw 1;iedykolwiek dochodzi do na"romadzenia ener"ii, tak jak w przypadku wykony wania tych ruchw, nazywamyjmoc= / kontynuowaa ;lara / 1)ami%taj Taisho moc pojawia si%, kiedy ener"ia "romadzi si% sama z siebie lub te& pod wpywem nakazu *a pewno otrzymasz wi%cej in#ormacji o mocy nie tylko ode mnie, lecz tak&e od innych osb 4podziewam si%, &e one niedu"o powrc2 'hocia& ;lara wielokrotnie nawizywaa do swoich kuzynw, utraciam wszelk nadziej%, &e kiedykolwiek ich spotkam Jej odniesienia do mocy byy czym innym *i"dy nie rozumiaam, co ona pojmuje poprzez moc 1'hc% ci teraz pokaza( pewne ruchy czarownika, ktre powinna wykonywa( codziennie, poczwszy od dzisiejsze"o dnia= / zapowiedziaa ;lara $ydobyo si% ze mnie westchnienie &alu ?yojuz tak wiele rzeczy, ktre ;lara nakazywaa mi wykonywa( ka&de"o dnia oddechy, rekapitulacja, (wiczenia kun"<ru du"ie spacery 3dybym ustawia w jednej linii to wszystko, co mi powiedziaa, nie wystarczyoby "odzin w ci"u dnia nawet na wykonanie poowy z nich 1*a mio( bosk, nie traktuj te"o dosownie= / powiedziaa ;lara, widzc moj zbola min% / 1$taczam wszystko, co mo"% do twe"o nieszcz%sne"o umysu, poniewa& chc%, by wszystko wiedziaa $iedza przynosi skupienie ener"ii, dlate"o wiedza jest moc )odejmujc dziaanie czarownika powinnimy wiedzie(, jaki chcemy osi"n( rezultat .wracam ci uwa"%, &e nie cel jest wa&ny, lecz rezultat Je&eli zao&ymy pewien cel naszych dziaa+, stwarzaybymy wtedy czary, a na to mamy zbyt mao ener"ii2 1$ydaje mi si%, &e nie nad&am za tob, ;laro= / powiedziaam przysuwajc bli&ej moje krzeso / 1*a co nie wystarcza nam ener"ii@2 1Mam na myli to, &e nawet wsplnie nie jestemy w stanie z"romadzi( takiej iloci ener"ii, by stworzy( nowy cel Jednak indywidualnie mo&emy z pewnoci z"romadzi( takilosc ener"ii, by zrealizowa( pierwotn intencj% nie mie( zmarszczek Jest to wczeniej ustanowiony cel dziaa+ czarownika / wy"lda( modo2 1'zy to jest tak, jak z rekapitulacja, ktrej ko+cowy rezultat zosta ustanowiony wczeniej przez staro&ytnych czarownikw@2< zapytaam 1,okadnie= / powiedziaa ;lara / 15ntencja wszelkich dziaa+ czarownika zostaa ju& wczeniej ustanowiona $szystko, co mamy uczyni(, to dostosowa( do te"o nasz wiadomo(2 *ast%pnie przesun%a krzeso w moim kierunku, tak &e nasze kolana prawie stykaX si% *ast%pnie ener"icznie potara kciuki na ka&dej z doni i umiesciaje na "rzbiecie nosa )oruszya nimi na zewntrz, lekkimi, rwnymi ruchami "adzc okolice ukoM brwiowych w kierunku skroni 1To dziaanie zapobie"a powstawaniu bruzd pomi%dzy twoimi brwiami= / wyjania *ast%pnie szybko natara palce wskazujce, niczym patyki, ktrymi chcemy wskrze<A o"ie+ -stawia je pionowo po obu stronach nosa i kilkakrotnie przesun%a wzdu& policzkw Te ruchy su& oczyszczeniu zatok= / powiedziaa starannie zamykajc kanay nosowe / 1.amiast wysmarkiwac nos, wykonuj te ruchy2 *ie byam zadowolona z j ej uwa"i na temat me"o smarkania, ale sprbowaam tych ruchw i moje zatoki rzeczywicie stay si% czyste ,*ast%pna rzecz dotyczy powstrzymania policzkw przed obwisamem= / powiedziaa Mocno zatara donie i przy pomocy du"ich, pewnych ruchw przesuwaa ka&dy policzek w stron% skroni )owtrzya ten ruch sze( czy siedem razy, za ka&dym razem u&ywajc powolnych, rwnych ruchw, bie"ncych do "ry .auwa&yam, &e jej twarz nabrzmiaa, lecz ;lara nie zaprzestaa dalszych ruchw -miecia wewn%trzne kraw%dzie doni z uo&onymi na nich kciukami ponad "rn war" i poruszaa nimi w rytmiczny sposb $yjania, izjesli ener"icznie pocieramy miejsce, "dzie styka si% nos i "rna war"a, wwczas stymulujemy rwny, spokojny przepyw ener"ii Jeli jednak potrzebujemy du&ej porcji ener"ii, mo&emy j otrzyma( poprzez naciskanie punktu poo&one"o ponad "rn war", na rodku dzisa , Jeli poczujesz si% senna podczas (wiczenia rekapitulacji w "rocie, pocieraj ener"icznie ten punkt, a odczuj esz okrelone o&ywienie= / powiedziaa )otaram moj "rn war"% i odczuam oczyszczenie nosa oraz uszu !dczuam tak&e lekkie wra&enie dr%twienia na szczycie podniebienia Trwao to kilka sekund, lecz spowodowao zatrzymanie oddechu $ydawao mi si%, jakby co istotne"o miao si% przede mn odsonie

*ast%pnie ;lara umiecia pod swoim podbrdkiem palce wskazujce i wykonaa #alka szybkich ruchw do przodu i do tyu $yjania, &e stymulacja punktw pod podbrdkiem wywouje stan spokojne"o czuwania ,odaa, &e mo&emy zaktywizowa( te )unkty poprzez poo&enie podbrdka na niskim stole podczas siedzenia na pododze 5dc za j ej su"estiami poo&yam moj poduszk% na pododze i usiadam na mej, M nast%pnie oparam podbrdek na drewnianej skrzyni, ktra bya na poziomie mojej warzy )ochylajc si% do przodu wywaram niewielki nacisk na ten punkt na podbrod<_L o ktrym mwia ;lara )o jakim czasie odczuamjak moje ciao uspokaja si% )rdy enw"ii przepyway wzdu& moich plecw i docieray do "owy Mj oddech sta si% 4i%bszy i bardziej rytmiczny nlnny sposb obudzenia centrum ener"etyczne"o, ktre znajduje si% w okolicy )odbrdka= / kontynuowaa ;lara, / 1pole"a na poo&eniu si% na ziemi na brzuchu 2@kami zwini%tymi w pi%ci i uo&onymi jedna na dru"iej pod podbrdkiem .alecia napinanie pi%ci, aby nastpio dziaanie na podbrdek, a p:niej rozluz<menieich

1.aciskanie i rozlu:nianie pi%ci= / powiedziaa ;lara, / 1powoduje pulsacyjne ru chy, ktre przesyaj mae porcje ener"ii do witalnych orodkw cise powizanych z podstawj%zyka )odkrelia ze to (wiczenie powinno by( wykonywane ostro&nie poniewa& mo&e wywoa( boi "arda )rzesiadam si% ponownie na wiklinowe krzeso 1Ta "rupa (wicze+, ktr ci pokazaam= / kontynuowaa ;lara, / 1powinna byc praktykowana codziennie, a& przestanie wydawa( si% ruchami podobnymi do masa&u lecz stanie si% tym, czymjest naprawd% dziaaniami czarownika2 1)atrz na mnieG= / nakazaa .obaczyam, &e powtarza swoje ruchy, tylko tym razem poruszaa r%kami i palcami czynic to w taneczny sposb Jej r%ce wydaway si% "%boko penetrow ac skr% na twarzy 5nnym razem za delikatnie liz"ay si% po jej powierzchni i poruszay si% tak szybko, &e wydaway si% znika( !bserwowamejej wspaniaych ruchw zahipnotyzo wao mnie 1Ten sposb "askania ni"dy nie stanowi cz%ci twe"o inwentarza= / rozemiaa si% ;lara, kiedy sko+czya swoje czynnoci / 14to czary ,o te"o potrzebnajest mten cja odmienna od tej, jak spotykamy w wiecie &ycia codzienne"o ?iorc pod uwa"% cae napi%cie, ktre pojawia si% w naszej twarzy, potrzebujemy odmiennej intencji, jeli chcemy zrelaksowa( mi%nie i stonizowac orodki poo&one tutaj= / ;lara stwierdzia, &e emocje, ktre przezywamy, pozostawiaj siady bardziej na twarzy ni& najakiejkolwiek innej cz%ci ciaa ,late"o powinnimy uwolni( na"romadzone napi%cie u&ywajc dziaa+ czarownika, kierowanych odpowiedni intencj 1$idz% po napi%ciu w twojej twarzy, &e rozwa&asz swoje (wiczenia rekapitulacji ;oniecznie wykonaj ruchy, ktre ci pokazaam, zanim pjdziesz dzi do &ka aby usun( #ady na swoim czole2 )rzyznaam, &e mam obawy co do mojej rekapitulacji 1)roblem pole"a na tym, &e sp%dzasz zbyt du&o czasu w "rocie8 / pow ledziaa ;lara spo"ldajc z ukosa / 1*ie chc%, aby przeksztacia si% w dziewczyn%< nietoperza Jak sadz%, z"romadzia dostatecznie du&o ener"ii, by zajc si% innymi rzeczami $yskoczya z krzesa jakby pchni%ta przez spr%&yn% ?yo to niezwyke w idziec tak pot%&n kobiet%, skaczc zr%cznie z krzesa 0ozemiaam si% mimo woli 4ama podnosiam si% bardzo wolno z krzesa, jakbym bya o wiele ci%&sza od ;lary 4pojrzaa na mnie i potrzsn%a "ow / 1Jeste nazbyt sztywna= / zauwa&y a )T trzebujesz specjalnych (wicze+, aby otworzy( swoje centra ener"etyczne2 )oszymy w kierunku wieszaka, stojce"o obok tylnych drzwi domu na ktoryrn znajdoway si% paszcze i buty $r%czya mi somiany kapelusz z obszernym rondem i poprowadzia w kierunku niewielkiej polany znajdujcej si% z tyu za kuchnia Vwiecio jasno sonce ?y bardzo "orcy dzie+ ;lara powiedziaa, abym CC o&ya kapelusz )okazaa mi teren otoczony drucianym potem, "dzie ziemia bya podzielona bruzdami i poznaczona maymi rolinami, umieszczonymi w rwnych rz%dach ;to oczyci "runt i posadzi te wszystkie roliny8@= / zapytaam zaskoczona, / 1Hjniewa& nie zauwa&yam, by ;lara pracowaa tutaj / 1$y"lda to na du&e przedsi%<om%cie 'zy robia to osobicie@2 *ie, kto przyszed i zrobi to dla mnie= / odpowiedziaa IAle kiedy@ ?yam tu ka&de"o dnia i nie widziaam niko"o2 j*jie ma w tym nic tajemnicze"o= / odpowiedziaa ;lara / 1!soba, ktra pracuje w tym warzywnym o"rodzie, przybya kiedy ty bya w "rocie2 jej wyjanienie nie zadowolio mnie !"rd wy"lda na tak starannie uprawiany, &e musiao to robi( wi%cej osb .anim zdoaam podj( dalsze badania tej sprawy, ;lara o"osia / 1!d chwili obecnej ty b%dziesz opiekowa( si% tym o"rodem Traktuj to jako twoje nowe zadanie2 )rbowaam okaza( swoje niezadowolenie z powodu obarczenia nowym zadaniem, ktre wyma"a codziennej uwa"i Mylaam, &e poprzez (wiczenia #izyczne ;lara rozumie pewne #ormy sztuk walki, jak na przykad posu"iwanie si% klasyczn chi+sk broni szerokim mieczem lub du"im kijem ;lara zauwa&ya moje ponure spojrzenie .apewnia mnie, i& uprawianie o"rodu b%dzie dla mnie korzystne ,a mi to okazj% do #izycznej aktywnoci i wystawi na dziaanie so+ca, ktre"o potrzebuj% dla swe"o zdrowia Jednoczenie podkrelia, &e przez sze( miesi%cy nie robiam nic inne"o poza koncentracjna wydarzeniach me"o &ycia .aj%cie si% opiek nad rzeczami zewn%trznymi mo&e wi%c zapobiec nadmiernej koncentracj i na samej sobie )oczuam si% zaszokowana #aktem, i& min%o ju& ponad p roku $ydawao mi si%, j akbym dopiero wczoraj przybya do domu ;lary imoje &ycie zmienio si% tak dramatycznie, &e nie pozostao nic z dawne"o stanu 1$i%kszo( ludzi wie tylko to, jak dba( o samych siebie= / powiedziaa ;lara, wybijajc mnie z

moich torw mylenia / 1. powodu tej silnej tendencji nasze ja staje si% znieksztacone i wypenione wy"rowanymi &daniami2 )odeszysmy do drewnianej bramy, ktra stanowia wejcie do o"rodu 1)raca w tym o"rodzie da ci specjalny rodzaj ener"ii, ktrej nie mo&esz otrzyma( )oprzez (wiczenie rekapitulacji, (wiczenia oddechowe czy te& praktyk% kun"<#u= / )owiedziaa ;lara 1Jaki to rodzaj ener"ii@2 1^ner"ia ziemi= / odpowiedziaa ijej oczy zabysy zieleni niczym ziele+ rolin 1.iemia "romadzi ener"i% so+ca ?yc mo&e poczujesz j w swoich r%kach, kiedy 25dziesz pracowa( w "lebie Mo&esz te& odczu( t ener"i%, kiedy b%dziesz kuca( w czasie pracy2 *i"dy przedtem nie pracowaam przedtem w o"rodzie i nie byam pewna, co robi( 2prosiamj, by opisaa moje obowizki 4pojrzaa na mnie badawczo, jakby ocenia<M28 czy wybraa waciw osob% do te"o zadania 1.iemiajest dostatecznie wil"otna od wczorajsze"o deszczu= / powiedziaa, doty<_N) "leby / 1;iedy jednak ziemia wyschnie, b%dziesz przynosi( wiadra wody ze stru<\GGGN . dru"iej strony, jeli jeste zr%czna, mo&esz opracowa( system iry"acyjny2

1Mo"% to zrobi(= / powiedziaam z pewnoci siebie / 14konstruuj% pomp% eleI tryczn, podobn do tej, ktr widziaam w wiejskim domu i podcz% j do dynama $tedy nie b%d% musiaa d:wi"a( wiader z wod pod "or%2 1*ie ma znaczenia, jak to zrobisz $a&nejest, aby rosimy byy re"ularnie polewane 'o dwa ty"odnie powinna te& zasila( roliny z kupy kompostu, ktra znajduje si% na ko+cu o"rodu .adbaj te& o to, by wszystkie chwasty byy wyrwane Mno& si% one dookoa niczym "rzyby po deszczu )ami%taj te& o zamykaniu bramy, tak by krliki nie mo"y wej( do rodka2 1*ie ma problemu2< zapewniam j wahajcym si% "osem 1,obrze, mo&esz zacz( ju& teraz2 $skazaa na wiadro, ktre kazaa mi napeni( kompostem i zmiesza( "o nast%pnie z ziemi wok ka&dej roliny ;iedy powrciam z wiadrem penym cze"o, co nie byo, miaam nadziej%, ciemn ziemi, wr%czya mi narz%dzie do kopania, przy pomocy ktre"o miaam spulchni( "leb% )rzez chwil% obserwowaa, jak pracuj%, ostrze"ajc przy tym, bym nie kopaa za blisko korzeni ;iedy skoncentrowaam si% na zadaniu, odczuam co na ksztat zadowolenia !"arn mnie dziwny spokj ;ompost by chodny i mi%kki !dczuwaam "o w swoich palcach )o raz pierwszy od chwili przybycia do domu ;lary odniosam wra&enie, &e jestem naprawd% swobodna, chroniona i bezpieczna 1^ner"ia ziemi zasila nas= / zauwa&ya ;lara, zauwa&ajc jakby zmian% moje"o nastroju / 1,ostatecznie opr&nia si% w trakcie (wiczenia rekapitulacji, by jej cz%( wpyn%a do twe"o ciaa 'zujesz si% lekko poniewa& wiesz, &e ziemia jest matk wszystkich istot2 $yci"n%a r%k% ponad rz%dem rolin / 1$szystko pochodzi z ziemi .iemia nas podtrzymuje i &ywi, a kiedy umieramy nasze ciaa wracaj do niej2 .awiesia na chwil% "os i dodaa / 1'hyba ze uda nam si% dokona( wielkie"o przejcia2 1'zy masz na myli to, &e jest szansa bymy nie umarli= / zapytaam / 1'zy naprawd%, ;laro, nie przesadasz@2 1$szyscy mamy szans% na osi"ni%cie wolnoci= / odpowiedziaa mi%kko lecz to zale&y od ka&de"o z nas, czy j osi"niemy i przeksztacimy w rzeczywisto(8 $yjania, &e poprzez "romadzenie ener"ii mo&emy rozpucie nasze przekonania ktre dotycz wiata oraz ciaa $ ten sposb w naszym / 1domu towarowym 8 mo&e powsta( wi%cej miejsca na inne mo&liwoci 4zansa na to, by nie umiera( jest jedn z tych mo&liwoci )owiedziaa nast%pnie, &e najlepszy opis tej alternatywy zosta dokonany przez m%drcw w staro&ytnych 'hinach -wa&ali oni, &e jest mo&liwe, by wiadomo( indywidualna, zwana te poczya si% intencjonalnie ze wiadomoci@S8 wszechn, zwan Tao $ takiej sytuacji, "dy nadchodzi moment mierci, indywidualna wiadomo( czo wieka nie podle"a rozproszenmjak to zwykle bywa, lecz rozszerza si% i czy z wi%ksza, caoci ,odaa, &e rekapitulacja, ktr odbywam w jaskini penicej rol% ochronne"o ko<pozwolia mi z"romadzi( i zma"azynowa( ener"i% !becnie powinnam u&y( tej er"u w ceIu wzmocnienia me"o poczenia z abstrakcyjn si, zwan duchem @ te"o te& powodu powinna uprawia( o"rd i korzysta( z je"o ener"ii oraz z ener"ii so+ca= / dodaa 4once obdarza ziemi% swj ener"i i powoduje wzrost wszelkich rzeczy Je&eli ,ozwolisz ener"ii so+ca na wejcie do swe"o ciaa, tak&e twoja ener"ia rozkwitnie2 ;lara polecia mi umy( donie w wiadrze wody i usi( na drewnianej kodzie na polance przy o"rodzie 'hciaa nauczy( mnie sposobu, w jaki powinnam kierowa( swoj uwa"% do so+ca )owiedziaa, &e zawsze powinnam zakada( kapelusz o szerokim rondzie, aby chroni( swj "ow% i twarz !strze"a mnie rwnie&, abym ni"dy nie wykonywaa dowiadcze+ z oddechem, ktre miaa zamiar mi pokaza(, przez czas du&szy mz kilka minut j ednorazowo 1,lacze"o nazywaj si% one dowiadczeniem z oddechem@= / zapytaam 1)oniewa& rzeczywist intencj% tych dowiadcze+ stanowi przeniesienie ener"ii oddechu do te"o rejonu ciaa, "dzie utrzymujemy swoj uwa"% Mo&e to by( jaki narzd w ciele lub kana ener"etyczny, czy te& jaka mysi albo wspomnienie )odobnie jak ma to miejsce przy rekapitulacji 5stotne jest, by nastpi przekaz ener"ii $ ten sposb dochodzi do spenienia wczeniej zao&onej intencji 0ezultat wydaje si% by( ma"iczny, poniewa& wyania si% jakby znikd . te"o powodu nazywamy te ruchy i oddechy dziaaniami czarownika2 ;lara polecia mi, abym zwrcia si% z zamkni%tymi oczyma ku so+cu, a nast%pnie bym wykonaa "%boki wdech poprzez usta i wpucia ciepo oraz wiato soneczne do me"o &odka Miaam je zatrzyma( tam tak du"o, jak jest to mo&liwe, nast%pnie przekn( i wraz z wydechem pozby( si%

pozostae"o powietrza 1$yobra: sobie, &e jeste sonecznikiem= / zach%caa mnie / 1.awsze utrzymuj swojtwarz skierowan ku so+cu, kiedy oddychasz 4oneczne wiato przydaje mocy twemu oddechowi $a&ne jest, aby wci"aa du&e porcje powietrza i cakowicie na<)emiaa puca .rb tak trzy razy2 $yjania, &e w trakcie te"o (wiczenia ener"ia so+ca automatycznie przenika )rzez cae ciao Mo&emy celowo przesa( uzdrawiajce promienie so+ca do ka&de"o rejonu poprzez dotykanie cz%ci ciaa . dru"iej strony mo&na to osi"n( poprzez 2mylowe kierowanie ener"i O$ rzeczywistoci je&eli dostatecznie du"o praktykujemy ten oddech, nie potrze<2-jerny u&ywa( rk w celu dotykania ciaa= / kontynuowaa / 1Mo&esz po prostu wizu<ailzowac,jak soneczne promienie przemkajdo okrelone"o miejsca w twoim ciele2 .aproponowaa, bym wykonaa te same trzy oddechy tym razem przez nos i wizu<G2>owaa, jak wiato pynie do dou poprzez moje plecy i w ten sposb ener"etyzuje J[eowny kana w kr%"osupie $ ten sposb promienie soneczne mo" wpyn( do Ik"o ciaa

1Je&eli chcesz przekroczy( oddychanie przez nos lub usta= / powiedziaa ;lara / 1mo&esz oddycha( bezporednio przez brzuch lub klatk% piersiow, czy te& poprze@ plecy Mo&esz nawet wci"a( ener"i% w "or% swe"o ciaa poprzez podeszwy stop2 )owiedziaa, abym skoncentrowaa si% na podbrzuszu, na punkcie poni&ej p%p; i oddychaa w zrelaksowany sposb, dopki nie poczuj%, i& powstao poczenie pS mi%dzy moim ciaem i so+cem ;iedy oddychaam podjej kierunkiem, mo"am odczu( jak wn%trze me"o zodka stao si% cieplejsze i napenione wiatem )o chwili ;lara zalecia mi oddychanie inny, mi obszarami ,otkn%a miejsca na mojej "owie pomi%dzy oczyma ;iedy skoncentrowaam tam moj7uwa"%, poczuam, jak moja "owa napenia si% &tym blaskiem ;lara zalecia, abym zaczerpn%a tak du&o ener"ii witalnej so+ca, jak to mo&liwe, zatrzymujc oddech, a nast%pnie zatoczya oczyma uk w kierunku ruchu wskazwek ze"ara i wykonaa wydech .robiam tak, jak mi zalecia i wwczas &ty blask sta si% jeszcze bardziej intensywny 1Teraz powsta+ i sprbuj oddycha( swoimi plecami= / powiedziaa ;lara i pomo"a mi zdj( kurtk% .wrciam moje plecy w kierunku so+ca i sprbowaam skierowa( moj7uwa"% w ro&ne miejsca, ktrych ona dotkn%a Jedno z nich znajdowao si% mi%dzy moimi opatkami, inne natomiast przy nasadzie karku ;iedy oddychaam, wizualizujc sonce na moich plecach, czuam ciepo w%dru jce w "or% i d me"o kr%"osupa )otem dotaro ono do mojej "owy 4taam si% tak senna, &e prawie straciam rwnowa"% 1*a dzisiaj wystarczy2, powiedziaa ;lara wr%czajc mi kurtk% -siadam, czujc zawroty "owy, jakbym bya szcz%liwa z upicia 1Vwiato soncajest czyst moc2<powiedziaa ;lara / 1)rzede wszystkim jest ono najbardziej skoncentrowan ener"i, jaka istnieje2 )owiedziaa, &e niewidzialna linia ener"etyczna wychodzi bezporednio z czubka "owy wprost w przestrze+ niebytu ^ner"ia mo&e spywa( z dru"iej strony z przestrzeni niebytu w d poprzez otwarte centrum na szczycie naszej "owy 1Jeli chcesz, mo&esz nazywa( to lini &ycia, ktra czy nas z pot%&niejsz wiadomoci= / dodaa / 1Jeli waciwie u&yjemy ener"ii so+ca, wpynie ona na tlmi@ i spowoduje waciwe dziaanie . te"o te& powodu szczyt naszej "owy powinien by( zawsze chroniony2 ;lara powiedziaa, &e zanim powrcimy do domu chce mi pokaza( inne ener"e<tycznie mocne dziaanie czarownika, ktra skada si% z serii ruchw ciaa ,odaa, &e powinno by( ono wykonywane bez zbytnie"o napi%cia w jednej, ci"ej sekwencji z odpowiedni si, precyzj i ele"ancj 1*ie chc% ci% nakama( do te"o, by wykonywaa wszystkie dziaania, ktre c pokazaam, lecz s one nieodcznym skadnikiem procesu rekapitulacji To konkretn (wiczenie dokonao we mnie cudw !bserwuj mnie uwa&nie 4prbuj spostrzec me" sobowtra2 Twe"o coM@2< spytaam panicznie ?aam si%, &e nie b%d% w stanie zauwa&y( '.i / 1tAistotne"o lub te& nie b%d% wiedziaa, co robi(, je&eli nawet zobacz% to zjawisko !bserwuj me"o sobowtra= / powtrzya ;lara, wypowiadajc dokadnie sw a Ta demonstracja jest ukazaniem sobowtra .yskaa dostatecznie du&o ener"ii abC 88 ja"n( wraz ze mn waciwy rezultat te"o dziaania czarownika2 )owiedz mi prosz%, ;laro, jaki to ma by( rezultat@2 14obowtr, ciao eteryczne ,openienie ciaa #izyczne"o Jak mo&esz przypusz '.`j nie jest to tylko projekcja umysu2 )rzesun%a si% na rwny "runt i stan%a ze zczonymi stopami i r%kami wzdu& daa 1.aczekaj ;laro Jestem pewna, &e nie mam wystarczajco du&o ener"ii, by zobaczy( to, o czym mwisz, poniewa& nie mo"% uchwycie te"o nawet poj%ciowo2 1*ie ma znaczenia, czy jeste w stanie uchwycie to poj%ciowo )o prostu obserwuj to dokadnie ?y( mo&e ja osobicie mam wystarczajco du&o mocy, by zrealizowa( to dziaanie dla siebie i ciebie2 )osu&ya si% najbardziej elastycznymi ruchami, jakie dotd widziaam -niosa swoje r%ce ponad "ow% i poczya donie w "ecie modlitwy *ast%pnie wy"i%a do tyu z wyprostowanymi ramionami, dotykajc nimi niemal do ziemi *ast%pnie byskawicznie poruszya si% na lewo i wy"i%a do przodu prawie dotykajc do "runtu .anim zdoaam otworzy( usta z zaskoczenia, byskawicznie poruszya si% do tyu ij ej ciao wy"i%o si% we wdzi%cznym uku $y"inaa si% bardzo szybko do przodu i tyu jeszcze dwa razy, jakby dajc mi okazj% do zobaczemajej niewyobra&alnie szybkich i ele"anckich ruchw, czy te& szans% do spostrzezemajej sobowtra $ pewnym momencie jej ruchu dostrze"am niewyra:ny ksztat, jakby to bya dwa razy powtrzona, naturalnych rozmiarw #oto"ra#ia *a bardzo krotk chwil% wydawao mi si%, jakby

poruszay si% dwie ;lary, jedna uamki sekund za dru" 'zuam cakowite zamieszanie z powodu te"o, co widziaam Mo"am to wyjani( Zako optyczn iluzj%, spowodowan szybkoci ruchu *a poziomie ciaa czuamjednak ze moje Tczy widziay co niewyobra&alne"o Miaam dostatecznie du&o ener"ii aby zawiesi( moje 22!worozsdkowe oczekiwania i pozwoli(, by pj awia si% inna mo&liwo( ;lara zako+czya swoj pi%kna akrobatyk% i podesza do mnie stajc obok *ie TyMa nawet zdyszana $yjania, &e to dziaanie czarownika pozwala na poczenie Ia z je"o sobowtrem w przestrzeni niebytu $ejcie do tej przestrzeni znajduje si% )onad "ow, nieco z tyhi LO)oprzez pochylanie si% do tyu z wyprostowanymi ramionami, tworzymy most8 )owiedziaa ;lara / 1)oniewa& ciao i sobowtr samczym dwa ko+ce t%czy, mo&emy )rbowa( je poczy(2 2'zy jest jaka okrelona pora, o ktrej powinnam praktykowa( to dziaanie= / I)ytaam

,Jest to dziaanie czarownika o zmierzchu= / powiedziaa / 1Musisz jednak mi% bardzo du&o ener"ii i by( szcze"lnie spokojna, aby je wykona( .mierzch pozwala ci sta( si% spokojn i daje ci dodatkow porcj% ener"ii . te"o powodu koniec dniajest najlepsz por do praktykowania te"o dziaania2 1'zy mo"% sprbowa( te"o teraz881 / zapytaam ;iedy spojrzaa na mnie z powtpiewaniem, zapewmamj, &e w dzieci+stwie (wiczyam "imnastyk% i byam ch%tna do podj%cia prby 14prawa nie pole"a na tym, czy (wiczya jako dziecko "imnastyk%, leczjak spokojna jeste w tej chwili2< odpowiedziaa ;lara )owiedziaam, &e byam tak spokojna, jak to jest mo&liwe ;lara rozemiaa si% z niedowierzaniem, lecz powiedziaa, abym posza za swoj"otowoscii sprbowaa !biecaa, &e b%dzie na mnie uwa&a(, abym nie nadwyr%zya siebie, skr%cajc si% zbyt "watownie -stawiam stopy na ziemi, u"i%am kolana i zacz%am wykonywa( mj najlepszy uk do tyu ;iedy jednak przekroczyam pewien punkt, sia "rawitacji przewa&ya i upadam niez"rabnie na ziemi% 1Jeste bardzo oddalona od stanu spokoju= / stwierdzia uprzejmie ;lara, poma"a j( mi wsta( / 1'o ci przeszkodzio, Taisha@2 .amiast okaza( ;larze to, o czym mylaam, zapytaam j czy mo"% wykona( ten ruch ponownie *ast%pnym j ednak razem miaam j eszcze wi%cej kopotw ni& poprzednio ?yam pewna te"o, &e moje myli i emocje spowodoway, &e straciam rwnowa"% $iedzia am ze &dania me"o / 1ja= / byy rzeczywicie wy"rowane i przyci"n%y ca moj uwa"% *ie widziaam inne"o rozwizania ni& wyznanie ;larze te"o, co miaam na myli )owiedziaam j ej ze to, co poruszyo mnie najbardziej, wi&e si% z rekapitulacj $ydawao mi si%, &e wjej trakcie osi"n%am stan spokoju 1'o sprowadzio ten spokj@= / zapytaa ;lara $yznaam, &e ma to zwizek z mojrodzm / 1$iem teraz bez &adnych wtpliwoci ze oni mnie nie lubi= / powiedziaam smutno / 1*ie byo tak &ebym te"o wczeniej nie podeirzewaa $padaam z te"o powodu w #uri% Jednak teraz, kiedy przejrzaam swoj przeszo(, nie mo"% zoci( si% w ten sam sposb, jak poprzednio . te"o powodu nie wiem, co w tym momencie mam robi(2 ;lara spojrzaa na mnie krytycznie, odwracajc do tym "ow% i lustrujc mnie uwa&nie / 1'o chcesz z tym zrobi(881 / zapytaa / 1$ykonaa prac% i stwierdzia ze oni ciebie nie lubi To dobrzeG *ie widz% &adne"o problemu2 Jej bezceremonialny ton zrani mnie 4podziewaam si% jeli nie sympatii to co najmniej zrozumienia i inteli"entne"o komentarza 1)roblem2< powiedziaam stanowczo, b%dc ra "ranicy paczu, / 1pole"a na tym ze czuj% si% w lepym zauku $iem, &e powinnam zej( "%biej ni& dotd, lecz nie potra#i@ >y4tko, o czym potra#i% myle( dotyczy te"o, &e om mnie nie lubi, podczas "dy ja ich kocham2 @aczekaj, zaczekaj 'zy& nie powiedziaa mi, &e ich nienawidzisz@ ,okadnie pa< OO uu%tain Tak, tak powiedziaam, lecz kiedy to robiam, nie byam wiadoma te"o, co mwi% *aprawd% ich kocham, tak&e moich braci *auczyam si% ich nienawidzi( lecz stao si% to o wiele p:niej, nie w okresie dzieci+stwa ;iedy byam dzieckiem chciaam, aby zwracali na mnie uwa"% i bawili si% ze mn2 1$ydaje mi si%, &e wiem o co ci chodzi2< powiedziaa ;lara kiwajc "ow / 1-sidz<my i porozmawiajmy o tym2 )onownie usiadymy na kodzie 1$idz% to w ten sposb, &e twj problem wynika z pewnej obietnicy, ktr uczynia jako dziecko -czynia obietnic% jako dziecko, czy& nie tak, Taisho@= / zapytaa patrzc mi prosto w oczy 1*ie przypominam sobie, abym czynia jakiekolwiek obietnice= / odpowiedziaam szczerze $ przyjacielski sposb ;lara zasu"erowaa, &e nie pami%tam te"o, poniewa& byam wtedy bardzo maa lub te& byo to bardziej uczucie mz ubrane w sowa stwierdzenie ;lara wyjania, &e jako dzieci cz%sto czynimy lubowania i stajemy si% przez nie zwizani, mimo ze mo&emy p:niej nie pami%ta(, &e je zrobilimy 1Takie impulsywne czynienie slubowan mo&e nas kosztowa( utrat% wolnoci= / powiedziaa ;lara / 1'zasami jestemy zwizani przez absurdaln, dzieci%c wiar% lub lubowamami niemiertelnej, wiecznej mioci2

)owiedziaa, &e zdarzaj si% momenty w &yciu ka&dej osoby, a szcze"lnie ma to miejsce we wczesnym dzieci+stwie, kiedy pra"niemy jakiej s rzeczy tak mocno, &e automatycznie koncentrujemy na tym ca nasz intencj% ;iedy tak si% stanie, ten ukryty motyw kieruje naszym zachowaniem, a& spenimy pra"nienie !pisaa to szcze"owo dodajc, &e nasze lubowania, przysi%"i i obietnice kr%puj nasz intencj% !d te"o czasu nasze dziaania, uczucia i myli s konsekwentnie kierowane ku wypenieniu czy te& utrzymaniu tych zobowiza+, niezale&nie od te"o Tzy pami%tamy, &e je uczynilimy, czy te& nie ,oradzia mi, abym w czasie rekapitulacji przypomniaa sobie wszystkie obietnice, ktre uczyniam podczas &ycia, szcze"lnie te uczynione w popiechu, w stanie niewiedzy lub pod wpywem #aszywych sdw Je&eli celowo nie wyco#am mojej intencji z tych zobowiza+, nie b%d% mo"a w swobodny sposb realizowa( swoich celw w chwili obecnej )rbowaam pomyle( o tym, co powiedziaa, lecz mj umys by peen zamiesza<2I *a"le przypomniaam sobie scen% z me"o wczesne"o dzieci+stwa Musiaam wow<S>N` rruec okoo szeciu lat 'hciaam by( wtedy przytulona przez moj matk%, lecz ona T2e)chn%a mnie, mwic ze jestem ju& zbyt du&a, aby by( przytulan ;azaa mi pojsc

i posprzta( mj pokj $ tym czasie jeden z braci #aworyt matki, starszy ode mnie o cztery lata by zawsze przez ni przytulany $tedy przysi%"am, &e ni"dy nie b%d% niko"o z nich kocha( ani si% do nich zbli&a( !d te"o dnia, jak si% wydaje, podtrzymy CC aam t% obietnic%, pozostajc od nich oddalona , Je&eli jest prawd, &e oni ci% nie kochaj= / powiedziaa ;lara, / 1jest to twoim przeznaczeniem nie by( kochan przez twoj rodzin% .aakceptuj toG )oza tym czy to Xest istotna r&nica czy oni ci% w tej chwili kochajczy te& nie@2 'i"le pozostawaa istotna r&nica, lecz nie powiedziaam o tym ;larze , Miaam problem bardzo podobny do twe"o= / kontynuowaa ;lara ,.awsze by am pozbawion przyjaci, "rub, nieszcz%liw dziewczyn, lecz poprzez rekapitu<lacj% dowiedziaam si%, &e moja matka celowo mnie tuczya od dnia me"o urodzenia 0ozumowaa ona w ten sposb, &e pospolite, "rube dziewczyny ni"dy nie opuszcz domu 'hciaa mnie w ten sposb zatrzyma( jako domowposu"aczk%2 ?yam przera&ona )o raz pierwszy ;lara odsonia przede mn #ra"ment swojej przeszoci 1)oszam do me"o nauczyciela, ktry by bez wtpienia najwi%kszym nauczycielem jakie"o mo&na spotka(, aby doradzi mi w tej sprawie= / kontynuowaa ;lara )owiedzia do mnie 8;laro, wspczuj% ci, lecz marnujesz swj czas, poniewa& przeszo( j est przeszoci, za chwila obecna chwil obecn $anie teraz j est czas na wolno(82 1$idzisz, rzeczywicie czuam, &e matka zrujnowaa moje &ycie ?yam "ruba i nie mo"am powstrzyma( si% od jedzenia .abrao mi wiele czasu zrozumienie znaczenia $tedy to wtedy, teraz to teraz i tylko teraz jest czas na wolno(8 2 ;lara zamilka przez chwil%, jakby pozwalajc sowom dotrze( do mnie 1Tylko teraz jest czas walki o wolno(, Taisha= / powiedziaa trcajc mnie okciem Terazjest teraz2 GG Vciemniao si% i stawaam si% coraz bardziej niespokojna, czy potra#i% wykona( moje zadanie ;lara polecia mi z"rabi( licie na polanie na tyach domu oraz przynie( ze strumienia troch% kamieni, byje uo&y( wzdu& cie&ki wiodcej od o"rodu warzywne"o do patio ."rabiam licie i w popiechu umieciam kamienie wzdu& cie&ki, kiedy ;lara wysza z domu, by sprawdzi( moj prac% 1)oo&ya kamienie w niestaranny sposb i nie z"rabia dotd wszystkich hsci 'o robia cay poranek 'zy znowu marzya najawie@2 ;u mej konsternacji silny powiew wiatru zburzy stert% hsci, ktre starannie ju& uo&yam, zanim zdoaam umieci( je w koszu 1Vcie&ka wy"lda, moim zdaniem, cakiem dobrze= / powiedziaam bronic si% / 1'o do hsci, czy mo"% co na to poradzie, &e wiatr je rozrzuca@= / 1Jeli zmierzamy do doskonaej #ormy 8cakiem dobrze8 nie jest wystarczajce8 )#.erwaa ;lara / 1)owinna wiedzie(, &e wszystko, co czynimy jest wyrazem nasze"o stanu wewn%trzne"o2 !dpowiedziaam, &e nie wiem w jaki sposb ukadanie du&ych kamieni mo&e by( czyiO innym ni& ci%&k prac OTo z te"o powodu, &e robisz wszystko byle jak= / znpostowaa )odesza do rz%du uo&onych przeze mnie kamieni i potrzsn%a swoj "ow / 1Te Maniienie wy"ldaj, jakby je rzucia bez rozwa&enia ich waciwe"o miejsca2 O4ciemniao si% i miaam poczucie, &e brakuje czasu2< wyjaniam *ie byam w nastroju M )rowadzenia dyskusji na temat estetyki czy kompozycji )oza tym czuam, &e wiem I#cMj od ;lary na temat zasad kompozycji, poniewa& ucz%szczaam na kursy artystyczne

1-kadaniekamienijestjakuprawnianiekun"<#u= / powiedziaa;lara / 1.naczenie ma to, jak wykonujemy pewne rzeczy, a nie jak szybko czy jak du&o te"o robimy2 )otrzsn%am nad"arstkami, aby rozlu:ni( skurczone palce / 1'zy masz na myli to ze noszenie ci%&kich kamieni jest cz%ci trenin"u sztuk walkiM@2< zapytaam zaskoczona 1Jak mylisz, czym jest kun"<#uI= / odparowaa ;lara )odejrzewaam, &e zadaa mi &artobliwe pytanie, dlate"o zastanawiaam si% przez moment, aby znale:( waciw odpowiedz / 1Jest to zestaw technik, nale&cych do sztuk walki= / odpowiedziaam pewnie ;lara potrzsn%a "ow / 1.ostaw w spokoju, Taisha, takie rzeczowe odpowiedzi8 / powiedziaa ze miechem -siada na wiklinowym krzele na skraju patio, skd miaymy dobry widok na cie&k% $skoczyam na krzeso obok mej ;iedy rozsiadam si% wy"odnie, umieszczajc moje stopy na skraju du&e"o ceramiczne"o dzbana, ;lara wyjania, &e termin 8kun" #u8 pochodzi od zestawienia dwch chi+skich sw, z ktrych jedno oznacza / 1prac% wykonyw an w pewnym czasie2, dru"ie za / 1czowieka2 ;iedy te dwa poj%cia zostaj ze sob poczone, utworzony termin odnosi si% do d&e+ czowieka, aby siebie udoskonali( poprzez ci"y wysiek 4twierdzia, &e niezale&nie od te"o czy praktykujemy (wiczenia sztuk walki ukadamy kamienie lub "rabimy licie, zawsze wyra&amy nasz stan wewn%trzny poprzez dziaania 1. te"o powodu udoskonalenie naszych dziaa+ oznacza udoskonalenie samych siebie2< powiedziaa ;lara / 1Jest to prawdziwe znaczenie kun"<#u2 1Teraz chc% skierowa( te sowa do ciebie= / powiedziaa ;lara prbujc okazywa( cierpliwo( / 1)oprosiam ci% o przeniesienie kamieni ze strumienia, "dy& wspinanie si% strom cie&k z dodatkowym obci&eniem mo&e rozwin( twoj si% wewn%trzn *ie jestemy raczej zainteresowani budowaniem mi%sni, lecz kultywowaniem naszej wewn%trznej ener"ii Tak&e wszystkie (wiczenia oddechowe, ktrych ci% dotd nauczyam i ktre powinna codziennie wykonywa(, s przeznaczone do kultywowania wewn%trznej mocy2 )oczuam si% winna .e sposobu, w ktry na mnie patrzya mwic o codziennym wykonywaniu (wicze+ oddechowych wnioskowaam, &e wie o tym, i& nie robi% ich re"ularnie 1To, cze"o si% uczysz b%dc ze mn, mo&e by( w tradycji chi+skiej nazwane wewn%trznym kun"<#u czyli nei<kun"= / kontynuowaa ;lara / 1$ewn%trzne kun"<#u u&ywa kontrolowane"o oddychania i kr&enia ener"ii do wzmocnienia ciaa i zdrowia, podczas "dy zewn%trzne sztuki walki, takie jak #ormy karate, ktrych uczya si% od nauczycieli japo+skich i pewne #ormy, ktre ci pokazywaam, koncentruj si% na budowaniu mi%sni oraz na szybkich ruchach ciaa, powodujcych uwalnianie ener"ii i kierowaniu j ej na zewntrz2 ;lara powiedziaa, &e wewn%trzne kun"<#u byo praktykowane przez mnichw w H<miach na du"o przedtem, zanim rozwin%y si% style twarde czyli zewn%trzne, ktre aja sznanejako kun"<#u ,.rozum to jednak= / kontynuowaa ;lara, / 1niezale&nie czy uczysz si% sztuk walki czy te& dyscypliny, z ktorja ciebie zapoznaj%, celem twe"o trenin"u pozostaje doskonalenie twojej wewn%trznej istoty 'hodzi o to, aby potra#ia przekroczy( zewn%trzn #orm% i odby( abstrakcyjny lot2 -czucie przy"n%bienia opado na mnie niczym ciemna chmura )oczuam, &e o"arnia mnie mj dawny nastrj niepowodzenia i nieszcz%cia *awet "dybym wykonywaa (wiczenia oddechowe, zalecane przez ;lar%, wydawao mi si%, &e ni"dy nie sprostam jej oczekiwaniom *ie wiedziaam nawet, co oznacza / 1wielkie przejcie2, nie mwic ju& opraktycznej mo&liwoci je"o wykonania ,,)rzez te wszystkie miesice bya bardzo cierpliwa= / powiedziaa ;lara, uderzajc mnie lekko po plecach, jakby czua, &e potrzebuj% zach%ty / 1*i"dy nie sprzeciwiaa si% moim staym su"estiom, &e nauczam ci% czarownictwa jako #ormalnej dyscypliny2 ,ostrze"am doskona okazj%, by zapyta( o co, co pojawio si% w moim umyle od pierwszej chwili, "dy wypowiedziaa to sowo / 1,lacze"o nazywasz t #ormaln dyscyplin% czarownictwem@= / zapytaam ;lara spojrzaa na mnie Miaa powa&ny wyraz twarzy / 1Jest to trudne do wyra&enia Moja niech%( do dyskusji na ten temat wynika z dwch powodw *ie chc% u&y( nieodpowiednie"o okrelenia, a ponadto nie chc% ci% przestraszy(= / odpara / 1Jednak myl%, &e w chwili obecnej nadszed waciwy czas, aby o tym porozmawia( *a pocztku chciaabym powiedzie( ci co wi%cej o ludziach ze staro&ytne"o Meksyku2 ;lara pochylia si% ku mnie i niskim "osem powiedziaa, &e ludzie w Meksyku przed przybyciem Jiszpanw byli bardzo podobni pod wieloma wz"l%dami do mieszka+cw staro&ytnych 'hin )rawdopodobnie z powodu wsplne"o pochodzenia mieli podobny po"ld na wiat 5ndianie ze

staro&ytne"o Meksyku mieli j ednak pewn niewielk przewa"%, poniewa& wiat, w ktrym &yli podle"a przemianom To spowodowao, &e stali si% wielostronni i zainteresowani ro&nymi s#erami rzeczywistoci 'hcieli zrozumie( wszechwiat, &ycie, mier( i s#er% ludzkich mo&liwoci w terminach wiadomoci i percepcji 5ch wielkie pra"nienie wiedzy doprowadzio do rozwini%cia praktyk, ktre otworzyy mo&liwo( osi"ni%cia niewyobra&alnych poziomw wiadomoci )ozostawili dokadne opisy swoich praktyk oraz odwzorowali obszary, ktre te praktyki pozwoliy odkry( Ta todycja bya przekazywana z pokolenia na pokolenie, zawsze okryta taj emnic ?liska utraty tchu z powodu podniecenia a mo&e podziwu, ;lara zako+czya swoje 2ozwa&ania o staro&ytnych 5ndianach przez podkrelenie, &e byli oni rzeczywicie czarownikami 4pojrzaa na mnie w ciemnoci szeroko otwartymi oczyma Jej :renice byy T`rornne .apewnia, &e jej "wny nauczycie9jneksykanski 5ndianin, posiada kompletn $Fedz% o tych staro&ytnych praktykach i naucza j tej sztuki

1'zy nauczasz rwnie& mnie tej sztuki, ;laroF@2< zapytaam widzc jej podniecenie , )owiedziaa, &e krysztay byy u&ywane j ako bron przez staro&ytnych czarw mkow oraz, &e dziaania czarownikw s wypenione ich intencj Mwia tak&e, i& rekapitu<lacja zostaa opracowana w czasach staro&ytnych 'zy oznacza to, &e ucz% si% czarowmctwa@2 1Jest to cz%ciowo prawdziwe, lecz na tchwil% lepiej jest nie skupia( si% na #akcie ze te praktyki s czarownictwem= / powiedziaa ;lara 1,lacze"o nie@2 1)oniewa& wykroczylimy poza ezoteryczne rytuay i recytacje czarownikw czasw staro&ytnych $iesz, sdzimy ze ich dziwaczne praktyki i obsesyjne poszukiwanie mocy powodowao tylko wzmocnienie e"o Jest to lepa uliczka, poniewa& nie prowadzi ona ni"dy do prawdziwej wolnoci *iebezpiecze+stwo pole"a na tym, &e osoba mo&e by( atwo opanowana przez ducha tych czarownikw2 1*ie zostaam op%tana= / zapewniam ;lar% 1*aprawd% nie mo"% powiedzie( ci wi%cej w tym momencie= / powiedziaa zirytowana / 1,owiesz si% wi%cej w miar% dalsze"o trenin"u2 'zuam si% oszukana i "orco zaprotestowaam !skar&yam j o celowe bawienie si% moimi uczuciami z te"o powodu, &e przekazaa mi troch% in#ormacji i pozostawia w stanie zawieszenia, rozbudziwszy ciekawo( Jednoczenie obiecaa mi, &e wszystko wyjani si% w jakiej bli&ej nieokrelonej przyszoci ;lara zupenie zi"norowaa mj protest $y"ldao to tak, jakbym nie wypowiedziaa &adne"o sowa $staa, podesza do sterty kamieni i podniosa jeden, jakby by on ze styropianu )o krtkim zastanowieniu umiecia "o na brze"u cie&ki *ast%pnie poo&ya dwa nast%pne kamienie wielkoci piki po obu stronach cie&ki !desza nieco do tyu i przy"ldaa si% rezultatowi swe"o dziaania Musiaam przyzna(, &e cie&ka o"rodowa, "adkie, szare kamienie, ktre poo&ya i pierzaste licie rolin utworzyy harmonijn kompozycj% 1.naczenie ma ele"ancja, z jak manipulujesz rzeczami= / przypominaa mi ;lara podnoszc nast%pny kamie+ / 1Twj stan wewn%trzny odzwierciedla si% we wszystkim co mwisz, jak si% poruszasz, jesz czy umieszczasz kamienie *ie ma znaczenia to co robisz *ie ma to znaczenia tak du"o, jak du"o pod wpywem swe"o dziaania "romadzisz ener"i% i przeksztacasz j w moc2 )rzez chwil% ;lara spojrzaa na cie&k%, jakby zastanawiajc si%, "dzie umieci( nast%pny kamie+, ktry trzymaa w swoich r%kach ;iedy znalaza waciwy zaktek delikatnie poo&ya "o i klepn%a z sympati 1Jako artysta zapewne wiesz, &e kamienie powinny by( umieszczane w ten sposb aby tworzy( rwnowa"%= / powiedziaa, / 1a nie tam, "dzie jest ci najatwiej je rzucie !czywicie je&eli jeste napeniona moc, mo&esz je poo&y( w dowolny sposb a rezultat i tak b%dzie pi%kny $anie (wiczenie z kamieniami mo&e ci uzmysw ic t@ w"ad% . tonujej wypowiedzi oraz przypadkowe"o i brzydkie"o ukadu kamieni, jakie<];X dokonaam, wywnioskowaam, &e znw nie powiodo mi si% wykonanie zadania 'zuam intensywne przy"n%bienie 1;lara, mejestem artystk= / wyznaam / 1Jestem po prostu studentk $ rzeczywistoci jestem eks<studentk $ypadam ze szkoy artystycznej rok temu 9ubi% robi( ci&enie, &e jestem artystk, lecz to tylko "ra *aprawd% jestem niczym2 1$szyscy jestemy niczym= / przypomniaa mi ;lara 1$iem, lecz ty jeste tajemnicz, pen mocy nicoci, podczas "dy ja jestem ubo", "upi, drobn nicoci *ie mo"% nawet odpowiednio uo&y( kupy "upich kamieni *ie ma 2 ;lara zamkn%a doni moje usta / 1*ie mw am sowa= / ostrze"a mnie / 1Mwi% ci znowu bd: ostro&na i uwa&aj na to, co mwisz w tym domu, szcze"lnie o zmierzchu2 ?yo prawie ciemno i wszystko pozostawao w absolutnej ciszy, wprowadzajc poczucie tajemniczoci imesamowitosci )taki umilky $szystko uspokoio si% *awet wiatr, ktry by tak dokuczliwy wczeniej i rozrzuca zebrane przeze mnie licie, teraz usta 1To jest czas bez cieni= / wyszeptaa ;lara / 1-sid: pod tym drzewem w ciemnoci i sprbuj przywoa( wiat ciem2 1.aczekaj moment, ;laro= / powiedziaam "onym szeptem, "raniczcym ze skrzekiem / 1'o masz zamiar uczyni( ze mn@2 Kale nerwowe"o napi%cia skr%cay mj &odek i pomimo wieczorne"o chodu miaam spocone czoo

;lara zapytaa mnie wwczas wprost, czy praktykowaam oddechy i dziaania czarownika, ktrych mnie wczeniej nauczya )ra"n%am bardziej mz cze"okolwiek inne"o powiedzie( j ej, &e tak robiam, j ednak byoby to kamstwem $ rzeczywistoci praktykowaam je w minimalnym stopniu, aby ich nie zapomnie( 'a dost%pn mi ener"i% pochaniao (wiczenie rekapitulacji, w zwizku z czym nie miaam czasu na inne 'zynnoci $ieczorem nie miaam ju& na mc si i szam prosto do &ka 13dyby (wiczya je re"ularnie nie znajdowaaby si% w tej chwili w tak przykrym stanie2< powiedziaa ;lara pochylajc si% bli&ej w mojstron% / 1,r&ysz niczym hsc Jest jeden sekret dotyczcy oddechw i dziaa+, ktrych ci% nauczyam $ pewnym Momencie stajsi% one bezu&yteczne2 1;iedy tak si% dzieje= / wyjkaam ;lara klepn%a mnie po "owie / 1)owinny one by( wykonywane codziennie w przeciwnym wypadku nie majzadnej wartoci *ie bierzesz pod uwa"% te"o, by zyc 2Ijedzenia i picia, nieprawda&@ jwiczenia, ktrych ci% nauczyam s nawet wa&niej<szeTd po&ywienia i napoju2 $yjania to jednoznacznie )o cichu lubowaam, &e ka&de"o wieczoru przed )Tjsciem spa( b%d% je wykonywa( )ostanowiam robi( je tak&e rano po obudzeniu, .'ze przed pjciem do "roty 19udzkie ciao ma pewien dodatkowy system ener"etyczny, ktry wcza si%, kie<I4ttajdujemy si% w sytuacji stresujcej= / wyjania ;lara / 14tres pojawia si% ilekro(

robimy co nadmiernie *astpio to w momencie wykonywania (wiczenia, kiedy bya nadmiernie skoncentrowana na sobie samej . te"o powodu jedn z podstawowych zasad sztuki wolnoci jest unikanie przesady2 )owiedziaa, &e (wiczenia ktrych mnie nauczya, niezale&nie czyje nazwiemy (wiczeniami oddechowymi czy te& dziaaniami czarownika, s bardzo wa&ne poniewa& operujbezposredmo w systemie rezerw ener"etycznych Mwimy o nich, &e s niezb%dne, "dy& pozwalaj dodatkowej ener"ii wpyn( do rezerwowych kanaw $wczas, "dy staniemy wobec koniecznoci dziaania, zamiast ule"a( wpywowi stresu stajemy si% silniejsi i mamy dodatkow ener"i% do szcze"lnych zada+ 1Teraz, zanim przywoam wiat cieni, poka&% ci jeszcze dwa dziaania czarownika ktre cz oddychanie i poruszanie si%= / kontynuowaa ;lara / 1$ykonuj je ka&de"o dnia, a nie tylko unikniesz zm%czenia czy choroby, lecz b%dziesz pena dodatkowej ener"ii, pozostajcej do twojej dyspozycji2 1,o cze"o@2 1,o twojej dyspozycji= / powtrzya ;lara / 1,o podejmowania dziaa+ z"odnych z twj intencj2 'hwycia mnie za ramiona i zakr%cia, tak ze stan%am tw arzna pnoc 1Ten ruch jest szcze"lnie wa&ny dla ciebie, Taisha, poniewa& twoje puca s osa bione od nadmierne"o paczu= / powiedziaa / 1Trwajcy cae &ycie &al nad sam sob spowodowa straty w twoich pucach2 Jej stwierdzenie przyci"n%o moj7uwa"% .auwa&yam, &e u"i%a kolana oraz no"i w kostkach i przyj%a pozycj%, ktra jest nazywana w sztukach walki pozycj koma *azwa pochodzi z #aktu, &e osoba naladuje postaw% je:d:ca siedzce"o na komu z szeroko rozstawionymi no"ami i ramionami )alec wskazujcyjej lewej doni by skierowany ku doowi, podczas "dy pozostae palce byy z"i%te ;iedy rozpocz%a w dech obrcia "ow% na prawo delikatnie, lecz mocno tak daleko, jak tylko mo"a *ast%pnie wykonaa obrt swe"o ramienia nad "ow, zakrelajc w ten sposb pene koo ;oniec te"o ruchu wiza si% z poo&eniem "rzbietu lewej doni na koci o"onowej Jednoczenie podniosa prawe rami% i umiesciaje wok talu, kadc na plecach *atomiast praw pi%( zbli&ya do lewej i przycisn%a do z"i%te"o nad"arstka lewej doni *ast%pnie u&ya prawej pi%ci i popchn%a lewe rami% wzdu& kr%"osupa z lewym okciem skierowanym na zewntrz i w ten sposb zako+czya swj wdech .atrzymaa swj oddech na przeci" siedmiu sekund, a nast%pnie rozlu:nia napi%cie swe"o lew e<"o ramienia i opucia je ponownie w kierunku koci o"onowej )o czym obrcia r%k w stawie barkowym i poo&ya "rzbiet doni na wz"rku onowym Jednoczenie prze niosa praw r%k% wzdu& talu i umiecia j z przodu, obok lewej doni *ast%pni> nacisn%a lewym przedramieniem na podbrzusze w momencie, "dy sko+czya wydech 1$ykonuj te oddechy naprzemiennie z u&yciem raz lewe"o, raz prawe"o ramienia / powiedziaa / 1$ ten sposb doprowadzisz do rwnowa"i obu stron ciaa2 Aby to zademonstrowa( powtrzya te same ruchy, zmieniajc ramiona i zwracajc "ow% w lewo 1Teraz sprbuj te"o, Taisha= / powiedziaa wyco#ujc si% do tyu, by stworzy( mi njzestrzen do poruszania ramionami )owtrzyam j ej ruchy ;iedy skr%ciam moje lewe rami% do tyu, poczuam bolesne napi%cie u je"o dou, ktre przebie"ao od moich palcw a& do szczytu ramienia 10ozlu:nij rami% i pozwl ener"ii oddechu przepyn( przez twoje rami% na zewntrz poprzez czubek twe"o wskazujce"o palca -trzymaj "o prosto, natomiast ze<"mj pozostae palce $ ten sposb usuniesz wszelkie zablokowania ener"ii wzdu& mendianow twojej r%ki ?l wystpi jeszcze silniej, kiedy posuwaam swoje z"i%te rami% do "ry, wzdu& plecw ;lara zauwa&ya mj bolesny wyraz twarzy 1*ie pchaj zbyt mocno= / ostrze"a, / 1bo nadwer%&ysz swoje ci%"na .aokr"ly te& twoje barki nieco bardziej kiedy pchasz2 )o wykonaniu ruchu prawym przedramieniem poczuam &ywe pieczenie w moich udach z powodu stania ze z"i%tymi kolanami i no"ami w stawach skokowych )omimo &e staam w tej pozycji ka&de"o dnia, praktykujc kun"<#u, moje no"i wibroway, jakby przepywa przez nie strumie+ ener"ii elektrycznej ;lara zaproponowaa, bym wstaa i potrzsn%a no"ami kilka razy uwalniajc napi%cie ;lara podkrelia, &e to dziaanie czarownika / obracanie i przesuwanie ramion poczone z oddychaniem, porusza ener"i% w kierunku narzdw mieszczcych si% w klatce piersiowej i powoduje ich rewitalizacj% Masuje "%boko poo&one centra ener"etyczne, ktre s bardzo rzadko aktywizowane !broty "owy masuj "ruczoy poo&one wzdu& szyi i otwieraj kanay przepywu ener"ii

$yjania, zejezeh te orodki zostan obudzone i zasilone ener"i oddechu, mo" odsonie nieprzewidywalne mo&liwoci 1Aby wykona( nast%pne dziaanie czarownika= / powiedziaa ;lara, / 1stan z poczonymi stopami i patrz prosto przed siebie jakby widziaa drzwi, ktre masz zamiar otworzy(2 ;lara polecia, bym podniosa r%ce do wysokoci oczu i z"i%a palce, jakbym umie<sciaje w za"%bieniach przesuwanych drzwi, ktre otwieraj si% od rodka 1To, co masz zamiar otworzy(, jest p%kni%ciem w liniach ener"etycznych nasze"o wiata= / wyjania / 1$yobra: sobie te linie jako sztywne, pionowe struny, ktre two<I ekran przed tob Teraz chwy( wizk% tych wkien i poci"nij na zewntrz uzywa<JIc caej swojej mocy 'i"nij je tak mocno, a& zrobisz otwr dostatecznie du&y, aby )Iejc przez me"o2 )owiedziaa mi, &e kiedy to uczyni%, powinnam szybko pojsc do przodu moj lew `E i u&ywajc mojej lewej stopyjako osi ruchu, obrocie si% o sto osiemdziesit stopni taerunku, skd przyszam ,zi%ki takiemu obrotowi linie ener"ii, ktre odepchn%am, otTczmnle

Aby powrocie powinnam natomiast ponownie poci"n( linie ener"etyczne w sposobjaki to wczeniej czyniam i wykona( ruch do przodu praw stop *ast%pnie obrocie si% szybko o sto osiemdziesit stopni w kierunku z"odnym z ruchem w skazo<wek ze"ara i skierowa( si% tam, skd przyszam $ ten sposb uwolni% si% od hnu ener"etycznych i znajd% si% w tym samym punkcie, z ktre"o rozpocz%am dziaanie czarownika 1Jest tojedno z najmocniejszych i najbardziej tajemniczych dziaa+ czarownika2<ostrze"a ;lara / 1)oprzez nie mo&emy otworzy( drzwi do innych wiatw, pod warunkiem ze z"romadzilimy takilosc dodatkowej ener"ii, &e jestemy w stanie zrealizowa( intencj% te"o dziaania2 Jej powa&ny ton i wyraz twarzy spowodowa, &e poczuam si% sabo *ie wiedziaam, cze"o mo"% si% spodziewa(, jeli otworz% te niewidzialne drzwi ;lara szorstkim tonem udzielia mi ko+cowych instrukcji 1;iedy wkroczysz do rodka, b%dziesz odczuwaa swoje ciaojako ci%&kie pene napi%cia i zakorzenione Jednak w momencie wykonania obrotu odczujesz lekko( i przejrzysto( ciaa, jakby miaa #runc $ykonujc przejcie do przodu zrb szybki wydech, a potem wdychaj wolno i "%boko, napeniajc twoje puca cakowicie ener"i, ktra pynie spoza ekranu2 $ykonaam dziaania kilka razy, a ;lara przy"ldaa si% temu !dczuwaam jednak, &e wykonuj% tylko ruchy zewn%trzne, poniewa& nie mo"am uchwycie ener"etycz nych wkien, ktre miay #ormowa( ekran, o ktrym mwia ;lara 1*ie poci"n%a dostatecznie mocno, by otworzy( drzwi= / poprawiaa moje ruchy ;lara / 1-&yj swojej ener"ii wewn%trznej, a nie siy mi%sni twoich ramion $yrzu( z siebie niewie&e powietrze i zaczerpnij wie&e"o do swe"o brzucha w chwili, kiedy wykonujesz ruch do przodu ;iedy znajdziesz si% w rodku oddychaj tak wiele razy, jak mo&esz, lecz zachowuj jasn wiadomo( *ie pozostawaj du&ej ni& te"o potrzebujesz2 ."romadziam ca moj si% i chwytaam powietrze ;lara stan%a za mn, uchwycia moje ramiona i mocno poci"aa je na boki *a"le poczuam, jakby otwary si% przesuwane drzwi $ykonujc ostry wydech przedostaam si% przez nie ;lara porno "a mi poprzez ener"iczne pchni%cie od tyu )ami%taam o tym, by obrocie si% dokoa i "%boko oddycha(, lecz przez chwil% przestraszyam si%, &e nie b%d% wiedziaa, kiedy mam wyj( na zewntrz ;lara czua moj niepewno( i powiedziaa, kiedy mam zaprzesta( oddychania i kiedy mam wyj( na zewntrz 1;iedy b%dziesz wykonywaa te dziaania czarownika samodzie%nie pow iedzia a &%ara, nauczysz si *e wykonywa w spos-) doskonay! "'d( *ednak ostrona! .one rzeczy mo$' si zdarzy, kiedy )dziesz przechodzi przez te drzwi! /amita*! z powinna+ )y uwana, a jednoczenie zachowa( odwa"%2 1$ jaki sposb mo"% rozpozna( co jest czymM@= / zapytaam ;lara wzruszya ramionami / 1$ tej chwili nie mo&esz te"o wiedzie( 0ozwa"a niestety, przychodzi do nas wskutek bolesnych dowiadcze+2 ,odaa, &e uwa&nosc i ostro&no(, poparta odwa" zale&y od naszej umiej%tnoci anomadzema wewn%trznej ener"ii i przeniesienia j ej do rezerwowe"o obie"u $ zwiz<#ciiz tym ener"ia wewn%trzna staje si% dost%pna, kiedy potrzebujemy j ej do wyjtko<Ich dziaa+ ,Je&eli mamy dostateczny zapas ener"ii wewn%trznej, mo&emy zrobi( wszystko= / powiedziaa ;lara, / 1lecz powinnismyjz"romadzic i oczyci( Tak wi%c praktykuj dzia<jania czarownika, wyzwalajc si% od l%ku, jak te& przywouj wiat ciem2 !dczuam pojawienie si% przypywu ener"ii, ktra zacz%a kr&y( w postaci ma<jych wirw w moim brzuchu *a pocztku pomylaam, &e jest to strach, lecz moje ciao nie byo napi%te Miaam wra&enie, &e jaka bezosobowa sia, wolna od po&da+ l sentymentw poruszya si% we mnie i posuwa od rodka na zewntrz ;iedy wzniosa si% ku "rze moich plecw, mimowolnie poruszyam si% ;lara przesza na rodek patio )od&yam za ni .acz%a wykonywa( niektre dziaania czarownika na tyle wolno, bym mo"a j naladowa( 1.amknij oczy= / powiedziaa szeptem / 1;iedy masz oczy zamkni%te, atwiej jest u&y( ener"etycznych linii, ktre s do twojej dyspozycji2 .amkn%am oczy i staraam si% porusza( w tym samym rytmie, co ;lara *ie miaam trudnoci w zmianie pozycji, natomiast trudno mi byo zachowa( rwnowa"% $iedziaam, &e dzieje si% tak dlate"o, &e staram si% wykonywa( pewne ruchy nazbyt dokadnie )rzypominao to moje wczeniejsze prby chodzenia z zamkni%tymi oczyma, kiedy uderzaam w ro&ne przedmioty z powodu nadmierne"o napi%cia i ch%ci odniesienia sukcesu 4topniowo jednak moje pra"nienie przeci"ni%cia samej siebie opado i ciao stao si% bardziej "i%tkie i subtelne ;iedy kontynuowaymy ruch, staam si% tak rozlu:niona, &e czuam si% pozbawiona koci i staww ;iedy podnosiam ramiona do "ry, wydawao mi si% ze mo"% mmi si%"n( szczytw drzew ;iedy natomiast z"inaam kolana i opuszczaam rodek

ci%&koci ku doowi, #ale ener"ii pod&ay w kierunku moich stop 'zuam, jakbym zapuszczaa korzenie 9inie ener"etyczne bie"y z podeszw moich stop "%boko do ziemi, dajc mi niezwyke poczucie stabilnoci 3ranica pomi%dzy moim ciaem a otoczeniem stopniowo rozpuszczaa si% . ka&dym krokiem, ktry wykonywaam, moje ciao wydawao si% rozpuszcza( i miesza( z otaczajcnas ciemnoci, a& zacz%am oddycha( i porusza( si% bez &adne"o wysiku Mo"am sysze(, jak ;lara porusza si% i oddycha poza mn $ykonywaa ona te saTie (wiczenia . zamkni%tymi oczyma odczuwaam j ej ksztat i pozycj% $ pewnym 2]omencie wydarzya si% rzecz niezwyka )oczuam, &e na moim czole pojawio si% $iato ;iedy spojrzaam do "ry, przekonaam si%, &e wiato nie pochodzi z me"o 224trza $ydobywao si% ono ze szczytw drzew $y"ldao to, jakby zosta wczo< y du&y re#lektor, ktry owietla cay teren na zewntrz domu ?ez &adne"o trudu !strze"aam ;lar% i wszystkie rzeczy na patio, a tak&e najbli&sze otoczenie

Vwiato miao przedziwny kolor *ie mo"am stwierdzi(, czyjest ono r&owe, arna<rantowe czy te& o barwie brzoskwiniowej czy te& o kolorze terakoty $ pewnych miejscach wydawao si% zmienia( swj blask, zale&nie od te"o, "dzie spo"ldaam 1*ie poruszaj "ow= / powiedziaa ;lara patrzc na mnie z zainteresowaniem / 1;ontynuuj ruchy, utrzymuj oczy zamkni%te, a jednoczenie skoncentruj si% na oddechu2 Moje oczy byy jednak szeroko otwarte i prbowaam okreli( zabarwienie wiata, poniewa& ono zmieniao si% za ka&dym ruchem mojej "owy .mieniaa si% tak&e je"o intensywno( zale&nie od siy moje"o spojrzenia 4taam si% tak przej%ta promieniowaniem wok mnie, &e utraciam rytm oddechu Vwiato na"le z"aso w ten sam nieoczekiwany sposb, w jaki pojawio si% i pozostaam w cakowitej ciemnoci 1)jd:my do kuchni i przy"otujmyjakies jedzenie= / powiedziaa ;lara trcajc mnie okciem .awahaam si% 'zuam si% zdezorientowana Moje ciao byo tak ci%&kie, &e czuam potrzeb%, by usi( na ziemi 1Teraz mo&esz otworzy( oczy= / powiedziaa ;lara *ie pami%tam, abym miaa tak du&e trudnoci z otwarciem oczu, jak w tamtym momencie $ydawao mi si%, &e b%dzie to trwao wiecznie, poniewa& ilekro( uniosam powieki, opaday one ponownie 'i"n%o si% to jaki czas, a& do chwili kiedy ;lara ener"icznie potrzsn%a moimi ramionami 1Taisha, otwrz oczy= / nakazaa / 1'zy mnie syszysz882 )otrzsn%am ener"icznie "ow i moje oczy otworzyy si% )anowaa cakowita ciemno(, lecz niewielkie iloci ksi%&ycowe"o wiata przenikay poprzez "%ste listowie, tak ze mo"am dostrzec zarys sylwetki ;lary 4iedziaymy na wiklinowych #otelach na patio 1$ jaki sposb znalazam si% tutaj8@= / zapytaam w zdumieniu 1)rzysza tu i usiada21 / odpowiedziaa ;lara z"odnie z #aktami 1'o si% jednak stao@ )rzed chwil wiecio jasne wiato i mo"am wszystko wi<dziec wyra:nie2 1$kroczya po prostu do wiata ciem= / powiedziaa ;lara, u&ywajc pochlebne"o tonu "osu / 1)o rytmie twe"o oddychania poznaam, &e przedostaa si% tam *ie chciaam ci% jednak niepokoi( i zach%ca(, by spojrzaa na swj cie+ 3dyby na+ spojrzaa, mo"aby stwierdzi(, &e 2 *a"le zrozumiaam, o czym mwi ;lara / 1*ie byo &adnych cieni= / powiedziaam z "%bokim westchnieniem / 1?yo wiato, lecz &adna rzecz nie rzucaa cienia8 ;lara skin%a "ow / 1,zisiejsze"o wieczoru dowiadczya cze"o naprawd% war teciowe"o, Taisha $ wiecie, ktry znajduje si% poza naszym wiatem #izycznym, we ma &adnych ciem2 G> )o upywie omiu miesi%cy (wiczenia rekapitulacji, mo"am wykonywa( j przez cay dzie+ bez poczucia zdenerwowania, napi%cia czy te& rozproszenia )ewne"o dnia wizualizowaam budynki, w ktrych miecia si% szkoa, do ktrej ucz%szczaam w ostatnim roku $idziaam pomieszczenia klasowe i nauczycieli, dotaram do rz%du awek, wktorych siedziaamja i inni uczniowie *a"le spostrze"am, &e mwi% do siebie samej 1;iedy mwisz do siebie samej, nie mo&esz waciwie oddycha(= / usyszaam na"le m%ski "os ?yam tak przestraszona, &e uderzyam "oww cian% "roty !braz mojej klasy znikn, kiedy zwrciam si% ku wejciu do jaskini *a skraju wejcia ujrzaam zarys sylwetki m%&czyzny, ktry wanie przykucn 0ozpoznaam, &e by to mistrz<czarow<mk, ktre"o jaki czas temu widziaam na wz"rzu ?y ubrany w t sam zielon wiatrwk% i spodnie, lecz tym razem mo"am dostrzec je"o pro#il Mia wydatny nos i lekko opadajce czoo 1*ie spo"ldaj= / usyszaam je"o sowa Je"o "os by niski i hucza niczym strumie+ przepywajcy przez skay / 1Je&eli chcesz nauczy( si% wi%cej na temat oddychania, pozosta+ bardzo spokojna i odzyskaj rwnowa"%2 ;ontynuowaam "%bokie oddychanie, azje"o obecno( przestaa mnie mepo< Tic, poczuam odpr%&enie i spokj wewn%trzny -siad w pozycji ze skrzy&owanymi T"ami u wejcia do "roty i opar si% w taki sposb, jak zwykle robia to ;lara 1 / wTje ruchy s zbyt "watowne= / powiedzia niskim "osem / 1!ddychaj w ten s)osb2 -czyni "%boki wdech skr%cajc swoj"ow% w lewo *ast%pnie wykona cako<ty wydech, poruszajc "ow% na prawo )o czym, na zako+czenie, wykona ruch

"ow od lewe"o ramienia do prawe"o, powstrzymujc w tym czasie oddech JeOS "owa znalaza si% w pozycji centralnej *aladowaam je"o ruchy i oddech tak dokadnie, jak potra#iam 10b w ten sposb= / powiedzia / 1;iedy wydychasz wyrzucaj na zewntrz w szyst<kie myli i uczucia, ktre sobie przypominasz *ie poruszaj przy tym "ow za pomoc mi%sni karku 0uch wykonuj raczej opierajc si% na niewidocznych wknach ener"u ktre wybie"aj z twe"o centrum ener"etyczne"o $ydobycie tych linii i wiadome ich u&ywanie jest jednym z celw i osi"ni%( rekapitulacji2 $yjani, &e tuz poni&ej p%pka znajduje si% centrum mocy i ze wszystkie ruchy ciaa, wliczajc w to oddychanie, majzwizek z tym obszarem .aleci, abym poczya rytm oddychania z ruchami "owy i w ten sposb wydobywaa ener"etyczne linie z me"o centrum, a nast%pnie skierowaaje ku otwartej przestrzeni, w niesko+czono( 1'zy te linie scz%scime"o ciaa, czy te& mamje sobie wyobra&a(= / zapytaam .anim odpowiedzia, zmieni swj pozycj% na ziemi / 1Te linie s cz%ci twe"o subtelne"o ciaa, twe"o sobowtra= / odrzek 15m wi%cej ener"ii przywoasz poprzez uruchomienie tych linii, tym silniejszy stanie si% twj sobowtr2 1To, co chc% wiedzie( dotyczy, czy s one realne czy te& wyobra&oneF@2 1;iedy percepcj a poszerza si%, nie istniej e podzia na realne i wyobra&one 8 odpowiedzia / 15stnieje tylko percepcja .amknij oczy i przekonaj si% osobicie2 *ie chciaam zamyka( oczu, lecz obserwowa( je"o ruchy Jednak moje ciao stao si% mi%kkie i bezwadne, a oczy zamykay si% wbrew temu, &e staram si% je utrzyma( otwarte 1'o to jest sobowtrF@= / zdoaam zapyta(, zanim zapadam w senne odr%tw lenie 1Jest to dobre pytanie= / odpowiedzia / 1,owodzi ono, &e jaka cz%( ciebie jest ci"le przytomna i jest w stanie sucha(2 .auwa&yam, &e wzi "%boki wdech i napeni klatk% piersiow po wietrzeni , 'iao #izyczne j est powok czy te& zbiornikiem8 / powiedzia wdychaj c wolno po y ictrze / 1)oprzez koncentracj% na oddechu mo&esz spowodowa( rozpuszczenie ciaa #izyczne"o, tak ze pozostaje jedynie subtelna, eteryczna warstwa2 )oprawi siebie, stwierdzajc ze to nie #izyczne ciao ule"a rozpuszczeniu lecz poprzez koncentracj% na oddechu uwiadamiamy sobie, &e ni"dy nie istniao co takie"o jak twarde, #izyczne ciao To rozpoznanie stanowi dokadn odwrotno( przekona+ wpajanych nam w okresie dorastania Jako dzieci jestemy na o" wiadomi swe"o eteryczne"o sobowtra )odczas okresu dorastania uczy si% nas przypisywania szcze"lne"o znaczenia naszemu ciau #izycznemu, zaniedbujc zupenie eteryczna, cz%( $ rezultacie jako osoby dorose jestemy pozbawieni wiadomoci istnienia naszej warstwy subtelnej 1'iao subtelne j est mas ener"etyczn= / wyjania / 1Jestemy wiadomi jedyn8e je"o zewn%trzne"o, twarde"o obramowania 4tajemy si% zdolni do rozpoznania istotX ciaa subtelne"o poprzez przesuni%cie naszej intencji2 )odkreli, &e ciao #izyczne jest merozdzielme zwizane ze swoim eterycznym od<nowiednikiem Ta wi%: jest jednak przesoni%ta przez nasze nawykowe myli i uczucia wre koncentruj si% wycznie na ciele #izycznym Aby przesun( wiadomo( z twardeZ zewn%trznej powoki na cz%( pynn, musimy najpierw rozpucie barier%, ktra separuje te oba skadniki 'hciaam zapyta(, w jaki sposb mo"% to uczyni(, lecz nie byam w stanie wypowiedzie( swoich myli 10ekapitulacja poma"a usun( nasze zao&enia co do natury wiata= / powiedzia, J%cz skontaktowanie si% z sobowtrem wyma"a odpowiednich umiej%tnoci oraz koncentracji $anie w tej chwili u&ywasz w pewnym stopniu swojej cz%ci eterycznej 'z%ciowo spisz, lecz pewien aspekt twojej wiadomoci jest czynny i zachowuje czujno( Ta wanie cz%( mo&e mnie sysze( i czu( mojobecnosc2 !strze" mnie, &e istnieje du&e niebezpiecze+stwo, zwizane z uwalnianiem ener"ii, ktra jest zamkni%ta wewntrz naszej istoty ,zieje si% tak z powodu te"o, &e nasz sobowtr jest delikatny i mo&e by( atwo zraniony w procesie kierowania naszej wiadomoci w j e"o stron% 1Mo&esz nieumylnie stworzy( dziur% w eterycznej powoce i utracie znaczn ilo( ener"ii= / ostrze" mnie / 1Jest to cenna ener"ia, ktra jest niezb%dna dla utrzymania okrelone"o poziomu wiadomoci i kontroli w naszym &yciu2 1'o to jest powoka eteryczna2< wymamrotaam jakby we nie

1)owoka eteryczna jest rodzajem jasnoci, ktra otacza nasze ciao #izyczne= / wyjani / 1Ta ener"etyczna siec zostaje porwana na strz%py w trakcie wielu &yciowych zdarze+ ,u&e porcje tej ener"ii s przez nas tracone w relacjach z innymi lud:mi, przeplatajc si% z ich polem ener"etycznym Je&eli osoba traci zbyt wiele siy &yciowej, staje si% saba lub te& umiera2 Je"o "os ukoysa mnie tak mocno, &e oddychaam brzuchem tak, jak w "%bokim nie !padam na cian% jaskini, lecz nie czuamjej twardoci 1)raca z oddechem na obu paszczyznach #izycznej i eterycznej= / wyjania, ]*aprawia wszelkie uszkodzenia w sieci eterycznej, czym j siln i elastyczn2 'hciaam zapyta( o co, co wi&e si% z rekapitulacj, lecz nie byam w stanie ubra( te"o w sowa Mwienie byo dalekie ode mnie ?ez pytania on udzieli mi odpowiedzi 1To wanie czynia w ostatnich miesicach w toku swe"o procesu rekapitulacji !dzyskiwaa wkna ener"ii, ktre utracia lub te& spltaa w rezultacie swoich codziennych dziaa+ )rzez koncentracj% na tej interakcji mo&esz przyci"n( z powrotem eL $szystko, co rozproszya w ci"u ostatnich dwudziestu lat w tysicu ro&nych miejsc2 'hciaam "o zapyta( czy sobowtr majakis okrelony ksztat lub kolor Mylaam 28tej chwili o barwach aury !n jednak nie odpowiedzia )o du"iej chwili milczenia >ttllisiam si% do otwarcia oczu i stwierdziam, &e jestem w jaskini sama $patrywaam 4l@ poprzez mrok w kierunku wiata przy wejciu do jaskini, "dzie po raz pierwszy Jrzaam "o, jak przykuca )rzypuszczaam, &e jest tu "dzie obok i czeka na to, ze

wyczo"am si% na zewntrz ;iedy tak patrzyam, jasny promie+ wiata wpad do rodka i kr&y okoo p metra przede mn To zjawisko zaskoczyo mnie, a jednocz% nie oczarowao do te"o stopnia, &e nie mo"am oderwa( od nie"o oczu Miaam irracjonaln pewno(, &e wiato byo &ywe i wiadome, a moja uwa"a cakowicie skupia si% na mm *a"le wietlista s#era rozpada si% na dwie cz%ci, obie otoczone r&owymi kr%"ami $ przera&eniu zacisn%am powieki i miaam nadziej%, &e wiato zniknie i b%d% mo"a spokojnie opucie jaskini% Moje serce uderzao "ono w piersi i intensywnie pociam si% Moje "ardo byo suche i zacini%te . du&ym trudem uspokoiam oddech ;iedy otworzyam oczy, wiato znikn%o 'hciaam wytumaczy( cale to zdarzenie jako sen, poniewa& w czasie rekapitulacji wielokrotnie zdarzao mi si% popa( w drzemk% $spomnienie o mistrzu czarowniku i o tym, co powiedzia byo na tyle &ywe ze nie pozostawiao &adnych wtpliwoci co do prawdziwoci zdarzenia !stro&nie wypezaam z "roty i najkrtsz dro" powrciam do domu ;lara staa przy drzwiach do "ocinne"o pokoju, jakby spodziewajc si% me"o nadejcia 4apic wykrzykn%am, &e wanie rozmawiaam z mistrzem<czarownikiem lub te& miaam bardzo wyra:ny o nim sen -miechn%a si% i wskazaa ruchem podbrdka na #otel Moje usta otwary si% ze zdumienia To by on, ten sam czowiek, z ktrym niedawno rozmawia am Tym razem by jednak inaczej ubrany Mia na sobie rozpinany, szary sweter sportow koszul% i modne spodnie ?y o wiele starszy ni& mylaam, a jednoczenie bardziej witalny !krelenie je"o wieku nie byo dla mnie mo&liwe 0wnie dobrze m" mie( czterdzieci, j ak te& siedemdziesit lat $ydawa si% by( niezwykle silnym czowiekiem Je"o ciao nie byo ani szczupe, ani otye Je"o skora bya ciemna i wydawa si% by( 5ndianinem Mia wydatny nos, silne usta, kwadratowy podbrdek i wiecce, ciemne oczy $szystkie te elementy byy podkrelone przez "%st, lnic czupryn% siwych wosw 4zcze"ln cech je"o wosw byo to, &e nie czyniy one wra&enia czowieka stare"o jak to zwykle w takich wypadkach bywa )ami%tam, jak staro wy"lda mj ojciec kiedy je"o wosy stay si% srebrzyste i jak stara si% je ukry( u&ywajc #arb oraz kapeluszy *a mc si% to zdao, "dy& je"o staro( bya widoczna w je"o twarzy, r%kach i w caym ciele 1Taisha, pozwl ze ci% przedstawi% To jest )an John Michael Abelar= / powiedziaa do mnie ;lara M%&czyzna uprzejmie wsta i wyci"n do mnie r%k% / 1?ardzo mi mio jest ci@ spotka(, Taisha= / powiedzia m%&czyzna mocno potrzsajc moj doni 'hciaam "o zapyta(, co tutaj robi i wjaki sposb tak szybko zmieni swoje ubra nie 'hciaam te& wiedzie(, czy on naprawd% by w "rocie Tuzin innych pyta+ przebie "o przez mj umys, lecz byam zbyt zaskoczona i oniemielona, abyje zada( -dawaam, &e jestem cakiem spokojna i staraam si% zrobi( wra&enie zrwnowa&onej osoby .auwa&yam, &e on doskonale mwi po an"ielsku )owiedziaam te& o tym, jak jasno wyra&a swoje myli, kiedy mwi do mnie w "rocie Mio z twojej strony, &e to mwisz= / powiedzia z rozbrajajcym umiechem, / 1lecz musz% dobrze rozmawia( po an"ielsku Jestem 5ndianinem 6a7ui -rodziem si% w Arizonie2 'zy mieszka )an w Meksyku= / zapytaam niezr%cznie Tak Mieszkam w tym domu= / odpowiedzia / 1Mieszkam tu z ;lar2 4pojrza na ni w sposb, ktry mo"% opisa( jako szczere uczucie *ie wiedziaam, co powiedzie( . j akichs powodw czuam wewn%trzne zamieszanie 1*ie jestemy ma&e+stwem= / powiedziaa ;lara jakby od"adujc moje myli i przy tym oboje wybuchn%h miechem .amiast uwolni( mnie od napi%cia, ich miech postawi mnie w jeszcze bardziej niezr%cznym poo&eniu $wczas skonsternowana uwiadomiam sobie, &e powodem tychkopotowjest uczucie zazdroci $ niewytumaczalnym impulsie posiadania czuam, &e on nale&y do mnie 4prbowaam ukry( moje zamieszanie, zadajc trywialne pytanie / 1'zy mieszkasz w Meksyku przez du"i czasF@2 1Tak, mieszkam tu du"o= / powiedzia 1'zy masz zamiar powrocie do 4tanw .jednoczonych@2 .atrzyma na mnie swoje silne spojrzenie *ast%pnie umiechn si% i w czarujcy sposb powiedzia / 1Te szcze"y, Taisho, nie s wa&ne ,lacze"o nie zapytasz mnie o sprawy, o ktrych rozmawialimy w jaskini@ 'zy co nie byo jasne@2 )od wpywem propozycji ;lary usiedlimy wy"odnie ja i ona na so#ie, natomiast )an Abelar na buj anym krzele .apytaam "o, czy m"by mi opowiedzie( o sobowtrze To poj%cie niezwykle mnie interesowao 1*iektre osoby potra#i opanowa( doskonale t sztuk% Mo" one nie tylko skoncentrowa( na sobowtrze swojswiadomosc, lecz tak&e wprowadzi( "o w dziaanie $i%kszo( z nas jest jednak

niewiadoma istnienia tej eterycznej cz%ci2 1'o tak naprawd% czyni sobowtr@2< zapytaam 1$szystko, cze"o zechcemy Mo&e skaka( ponad drzewa lub te& lata( w powietrzu, stawa( si% du&ym lub maym, mo&e te& przyj( ksztat jakie"o s zwierz%cia Mo&e te& sta( si% wiadomy ludzkich myli czy te& sam sta( si% mysi i przeby( w ci"u krtkiej chwili du& odle"o(2 1Mo&e nawet dziaa( tak, jak e"o= / dodaa ;lara patrzc na mnie , Je&eli wiesz, jak "o u&y(, sobowtr mo&e pojawi( si% przed mn osob i rozmawia( zw, jakby by tob2 )an Abelar pokiwa "ow / 1$ jaskini bya w stanie postrze"a( kontakt ze swoim sobowtrem ,opiero w momencie, kiedy wczy si% twj intelekt, zacz%a wtpi( w autentyczno( swe"o dowiadczenia2 L,*adal mam te wtpliwoci= / powiedziaam / 1'zy rzeczywicie tam bye@2 )rzez moment pomylaam, &e w tej chwili rwnie& ni% 0ozumjednak zaprzecza t_am przypuszczeniom Aby przekona( si%, dotkn%am stou $ydawa si% by( solidny M Jak to zrobie@= / zapytaam opierajc si% na so#ie

1)an Abelar zamilk na chwil%, jakby szukajc waciwych sw / 1)ozwoliem na to by moje #izyczne ciao rozlu:nio si% i wwczas sobowtr m" swobodnie w%drowa(88 powiedzia / 1Je&eli nasza wiadomo( skoncentruje si% na sobowtrze, przestajemy by( zwizani prawami wiata #izyczne"o Jestemy kierowani przez siy eteryczne Tak du"o jednak, jak nasza wiadomo( przy wizana jest do ciaa #izyczne"o, nasze ruchy s o"raniczone przez "rawitacj% ziemsk i inne uwarunkowania2 *adal nie rozumiaam, czy mo&e on by( jednoczenie w dwch miejscach $ydawao si%, ze )an Abelar czuje mojtrudnosc 1;lara wspominaa, &e interesujesz si% sztukami walki= / powiedzia / 10&nica pomi%dzy zwyk osob, a mistrzem kun"<#u pole"a na tym, &e ten ostatni nauczy si% kontrolowa( swoje ciao subtelne2 1Moi nauczyciele karate zazwyczaj mwili mi to samo= / powiedziaam / 1)odkrelali, &e sztuki walki koncentruj si% na trenin"u subtelnej cz%ci nasze"o ciaa, lecz ni"dy nie mo"am pojc, o co im chodzio2 1'hodzio im prawdopodobnie o to, &e "dy atakuje osoba zaawansowana w< sztukach walki, "odzi ona w delikatne, podatne na zranienie punkty ciaa subtelne"o przeciwnika= / powiedzia / 1To nie sia ciaa #izyczne"o posiada tak moc destrukcyjn, lecz otwarcie, ktre powstaje w eterycznym ciele przeciwnika !soba zaawansowana w sztukach walki mo&e poprzez to otwarcie wprowadzi( ener"i%, ktra uszkadza eteryczn siec przeciwnika $ydaje si%, &e nastpio tylko delikatne uderzenie, lecz po kilku "odzinach czy te& dniach taki kto mo&e umrze(2 1."adza si%= / powiedziaa ;lara / 1*ie daj si% nabra(, przywizujc wa"% do ruchw zewn%trznych, do te"o, co dostrze"asz 9iczy si% naprawd% proces, ktre"o nie zauwa&asz2 !d moich nauczycieli karate cz%sto syszaam podobne historie ;iedy pytaam ich, jak te szcze"lne ciosy s wyprowadzane, nie potra#ili udzieli( mi sensownej odpowiedzi )odejrzewaam wwczas, &e poniewa& moi nauczyciele karate byli Japo+czykami, nie potra#ili wyjani( tak zawiych problemw w j%zyku an"ielskim Teraz )an Abelar wyrazi co podobne"o i chocia& je"o an"ielski by wymienity, nadal nie rozumiaam, co mia na myli mwic o ciele eterycznym czy te& o sobowtrze *ie wiedziaam, czy )an Abelar zajmuje si% sztukami walki, lecz zanim zd&yam "o o to zapyta(, zacz mowie dalej / 1)rawdziwi mistrzowie sztuk walki, jak to opisaa mi ;lara na podstawie swe"o pobytu w 'hinach, s zainteresowani w doskonaleniu kontroli swe"o ciaa subtelne"o= / powiedzia / 14obowtr jest kontrolowany nie przez nasz intelekt, lecz poprzez nasz intencj% $ &aden sposb nie mo&emy myle( o nim w kate"oriach racjonalnych, czy te& intelektualnie "o rozumie( Mo&na "o tylko odczu(, pomewa&jest on poczony ze wietlistymi liniami, ktre przecinaj wszechwiat8 ,otkn swojej "owy i jednoczenie wskaza ku "rze 1*a przykad linia ener"etyczna, ktra wybie"a z czubka "owy nadaje sobowtrowi kierunek i orientuje "o na okrelony cel Ta linia utrzymuje sobowtra i poci"a "T r&ne strony, w zale&noci od naszych intencji Je&eli chcemy, by sobowtr wznis ie ku "rze, wystarczy, &e skoncentrujemy na tym &yczeniu nasz intencj% Je&eli chcemy by poczy si% z ziemi, przekazujemy intencj% do te"o punktu i tak si% dzieje2 $ tym momencie ;lara zapytaa mnie, czy pami%tam co mi powiedziaa w o"rodzie te"o dnia, kiedy wykonywaymy (wiczenia zwizane z ener"i so+ca, jak mwia, &e / 1alezy chroni( koron% "owy !drzekam, &e pami%tam o tym bardzo dobrze i od tamtej chwili ni"dy nie opuszczaam domu bez okrycia "owy *ast%pnie spytaa mnie, czy zrozumiaam, o czym mwi )an Abelar .apewniam, &e nie miaam problemu z o"lnym zrozumieniem, mimo ze nie byam w stanie o"arn( pewnych poj%( )aradoksalnie jednak to, co poj%ciowo pozostawao dla mnie niezrozumiae, odczuwaam jako znajome i mo"am da( temu wiar% ;lara pokiwaa "ow i powiedziaa, &e dziao si% tak, poniewa& )an Abelar zwraca si% bezporednio do tej cz%ci mnie, ktra nie jest racjonalna i potra#i uchwycie rzeczywisto( w sposb bezporedni, szcze"lnie wtedy, "dy zwraca si% do mej czarownik To, co powiedziaa ;lara, byo prawd ?yo co w )anu Abelar, co sprawiao, &e czuam si% z nim jeszcze bardziej swobodnie mz z ;lar *ie sprawia te"o uprzejmy sposb bycia i mwienia, lecz jaka siaje"o spojrzenia, ktra zmuszaa mnie do suchania i pod&ania za je"o wyjanieniami, niezale&nie od #aktu, &e z racjonalne"o punktu widzenia byy one pozbawione sensu -syszaam, &e stawiam pytanie, j akbym dokadnie wiedziaa o co w tym wszystkim chodzi / 1'zy pewne"o dnia b%d% w stanie skontaktowa( si% z moim ciaem subtelnym@= / zapytaam )ana Abelar 1)ytanie dotyczy te"o, czy chcesz to, Taisho, uczyni(@2 )rzez chwil% zawahaam si% . przebie"u mojej rekapitulacji mo"am dowiedzie( si%, &e mam skonnoci do narzekania i tchrzostwa i ze pierwotn moj reakcjjest unikanie wszystkie"o, co jest zbyt trudne czy za"ra&ajce Jednoczenie byam &ywo zainteresowana dowiadczaniem rzeczy

niecodziennych i, jak to uj%a ;lara, miaam pewien rodzaj nierozwa&nej odwa"i , Jestem bardzo ciekawa poznania sobowtra= / powiedziaam, / 1tak wi%c zdecydowanie chc% si% z nim skontaktowa(2 1.a wszelk cen%@2 1*awet za cen% me"o ciaa= / powiedziaam niewyra:nie $ tym momencie ;lara i )an Abelar wybuchn%li tak "watownym miechem, ze )rzypuszczaam, i& oboje zaczn si% czo"a( po pododze *ie miaam zamiaru przycza( si% do ich wesooci Jednoczenie zastanawiaam si%, jakie"o rodzaju plan przy<"otowujdla mnie Jakby odczuwajc kierunek moich myli )an Abelar owiadczy, &e nadszed czas, bym zapoznaa si% z podstawowymi zao&eniami je"o wiata $sta > miejsca i zacz zachowywa( si% powa&nie O*ie zajmujemy si% tu sprawami kobiet i m%&czyzn= / powiedzia / 1!znacza to, &e 2toe rozpatrujemy za"adnie+ w perspektywie moralnoci, memoralnosci, a nawet amo<#alnoci 'aa nasza ener"ia koncentruje si% na badaniu nowych cie&ek2

1'zy mo&e mi )an poda( przykad nowej cie&ki8 zapytaam 1!czywicie .astanwmy si% nad zadaniem, w ktre jeste obecnie zaan"a&owana, nad rekapitulacj Mwi% o tym z te"o wz"l%du, &e z"romadzia dostateczn ilo( ener"ii, aby przeama( pewne #izyczne bariery ,ostrze"aa, jakkolwiek przez krtkie chwile, niewyobra&alne rzeczy, ktre nie s cz%ci codzienne"o dowiadczenia normalne"o wyposa&enia by u&y( terminolo"ii ;lary2 1Moje normalne wyposa&enie jest do( dziwne= / ostrze"am "o / 1.acz%am wi<dziec w trakcie rekapitulacji, &e byam cakiem szalona Tak naprawd% nadal jestem szalona *a przykad w tej chwili jestem tutaj i nie jestem w stanie powiedzie( czy jestem przebudzona czy te& ni%2 $ tym momencie oboje ponownie wybuchn%h miechem, jakby o"ldali pro"ram rozrywkowy, w ktrym osoba rozmieszajca publiczno( zapomniaa ko+cowe"o #ra"mentu dowcipu 1,oskonale wiem, jakjestes szalona= / powiedzia )an Abelar z odcieniem stanowczoci w "osie / 1*ie dzieje si% to z powodu, &e jeste tutaj z nami ?ardziej ni& szalona jeste kim, kto sobie poba&a Jednak od czasu, kiedy przybya tu, przestaa sobie poba&a( tak bardzo, jak to czynia kiedy . ca powa" chc% ci powiedzie(, &e pewne zdarzenia, jak to, co opowiedziaa mi ;lara o wkroczeniu w wiat cieni, nie byo poba&aniem czy szale+stwem ?ya to nowa cie&ka, co, co jest niewyobra&alne i trudne do okrelenia z punktu widzenia codziennej rzeczywistoci2 *astpia du"a cisza, ktra wywoaa mj niepokj 'hciaam powiedzie( co by przerwa( kopotliwe milczenie, lecz nicze"o nie potra#iam wymyslec Jeszcze "orzej wpywao na mnie to, ze )an Abelar spo"lda na mnie z boku *ast%pnie wyszepta co do ;lary i oboje wybuchn%h miechem, co mnie jeszcze bardziej zirytowao "dy& nie wtpiam ze mwili co o mnie 19epiej mo&e pjd% do swe"o pokoju= / powiedziaam wstajc 1-sid:, jeszcze nie dotarlimy do ko+ca= / stwierdzia ;lara 1*ie masz poj%cia, jak bardzo cenne jest to, &e jeste z nami w tym miejscu= / nieoczekiwanie powiedzia )an Abelar / 1$ydaa nam si% zabawna przez to ze jeste tak ekscentryczna $krtce spotkasz osob% z nasze"o towarzystwa, ktra jest tak samo ekscentrycznajak ty, chocia& o wiele starsza ;iedy widzimy ciebie przypomina si% nam ta wanie osoba z okresu, kiedy bya znacznie modsza . te"o wanie powodu miejemy si% )rosz%, wybacz nam2 *ienawidziam miania si% ze mnie, lecz je"o przeprosiny byy tak prawdziCC e ze przyj%am je )an Abelar przeszed jakby ni"dy nic do podsumowania in#ormacji o sobowtrze 1;iedy uwalniamy si% od naszej koncepcji #izyczne"o ciaa zajednym zamachem lub te& stopniowo= / powiedzia, / 1wiadomo( zaczyna przesuwa( si% ku naszej subtelnej cz%ci Ten proces jest uzale&niony od stanu nasze"o #izyczne"o ciaa )owinno ono sta( si% zupenie spokojne, jakby zawieszone w stanie "%bokie"o snu Trudno( nole"a na tym, aby przekona( nasze #izyczne ciao do wsppracy, poniewa& ono niech%tnie zrzeka si% kontroli2 1$jaki wi%c sposb mo"% porzuci( kontrol% #izyczne"o ciaa@2 ,!szukaj je= / odpowiedzia )an Abelar / 14prbuj odczuwa( ciao tak, jakby znajdowao si% ono w stanie "%bokie"o snu 'elowo je mo&esz uspokoi( poprzez wyco#anie z me"o swojej wiadomoci ;iedy twoje ciao i umys s w stanie spoczynku, twj sobowtr budzi si% i przejmuje kontrol%2 1*ie wydaje mi si%, abym ci% rozumiaa= / powiedziaam 1*ie "raj z nami w adwokata diaba= / wysapaa ;lara 1.robia to w jaskini Aby spostrze"a( osob% na"uala musiaa u&y( swe"o sobowtra )odczas dzisiej sze"o pobytu w "rocie bya w tym samym momencie pica i przytomna2 Moj7uwa"% zwrci sposb, w jaki ;lara wyra&aa si% o )anu Abelar *azwaa "o na"ual .apytaam j, co to sowo oznacza 1John Michael Abelar jest na"ualem= / powiedziaa du#nie / 1Jest on moim przewodnikiem i :rdem me"o dobrostanu *ie jest moim m%&em, a jednoczenie jest najwi%ksz mioci me"o &ycia ;iedy stanie si% dla ciebie tym samym, b%dzie dla ciebie rwnie& na"ualem *a razie pozostaje dla ciebie )anem Abelar, a nawet Johnem Mi<chaelem Abelar2 )an Abelar rozemia si%, jakby ;lara wypowiedziaa te sowa jedynie &artujc Jednakjej spojrzenie i powa"a, z jak wypowiadaa te sowa wiadczyy o czym z"oa odmiennym 'isz%, ktra nastpia, pierwszy przerwa )an Abelar / 1Aby zaktywizowa( ciao subtelne musisz najpierw otworzy( pewne orodki w swoim ciele, ktre #unkcjonuj niczym bramy= / kontynuowa swoje wyjanienia / 1;iedy te orodki zostan otwarte, sobowtr wyoni si% z ich "%bi $ przeciwnym wypadku mo&e na zawsze pozosta( zamkni%ty w zewn%trznej skorupie ochronnej2 )oleci mi wyjc z sza#ki mat% i rozo&y( j na pododze, a nast%pnie poo&y( si% z r%kami wzdu& ciaa

1'o masz zamiar robi( ze mn@= / zapytaam podejrzliwie 1*ie to, o czym mylisz= / warkn ;lara zachichotaa / 1Taishajest ostro&na z m%&czyznami= / wyjania 1*ic ci nie "rozi= / odpowiedzia )an Abelar w taki sposb, &e staam si% skoncentrowana )otem patrzc na mnie wyjani, &e ma zamiar pokaza( mi prost metod% )rzenoszenia wiadomoci z ciaa #izyczne"o na siec eteryczn, ktra rozci"a si% wok nie"o 1)o& si% i zamknij oczy, lecz nie poddawaj si% sennoci= / powiedzia .akopotana poo&yam si% na ziemi 'zuam si% podatna na zranienie poniewa& tezaam, a on sta nade mn

-klk obok mnie i zacz mowie mi%kkim "osem / 1$yobra: sobie linie, ktre wychodz z twe"o ciaa na boki, a ich pocztek tkwi w stopach= / powiedzia 1'o, jeli nie potra#i% sobie ich wyobrazi(@2< zapytaam 1Jeli zechcesz, na pewno je sobie wyobrazisz= / odrzek / 1-&yj caej sCC ojej mocy by przywoa( obraz linii2 $yjani, &e nie tyle idzie o wyobra&anie sobie tych linii, ile o prb% wyci"ni%cia ich z boku ciaa, poczynajc od palcw n", a ko+czc na czubku "owy )owiedzia tak&e, abym sobie wyobrazia linie wybie"ajce ze rodka moich podeszw stop i docierajce do szczytu "owy .aleci tak&e wizuahzowame linii, ktre wychodz z me"o czoa i kieruj si% ku doowi, docierajc do stop $ te n sposb powstaje lnicy kokon ener"ii wok me"o ciaa 1)raktykuj to (wiczenie do chwili, w ktrej pozwolisz odpyn( twemu ciau #izycznemu i b%dziesz w stanie skupie swoja uwa"% na wieccej sieci, oplatajcej twoja #izyczn powok%2< powiedzia / 1$ ko+cu b%dziesz mo"a przyci"n( i podtrzyma( t% siec przy pomocy pojedynczej myli2 )rbowaam zrelaksowa( si% i odbieraam je"o "osjako uspokajajcy Je"o brzmienie miao w sobie co hipnotyczne"o 'zasami wydawa si% pochodzie ze znacznej odle"oci, innym za razem by zupenie blisko $yj asm, &e w miej scach, "dzie trudno mi jest wypchn( linie na zewntrz, "dzie odczuwam ich skr%powanie lub "dzie co#aj si%, musiay nastpi( zranienia i tam moje ciao stao si% sabe 1Mo&esz uzdrowi( te partie ciaa przez uwolnienie sobowtra i z"od% na to, by rozprzestrzeni si% w eterycznej sieci= / powiedzia 1$ jaki sposb mo"% to zrobi(@= / zapytaam 1)oprzez podj%cie odpowiedniej intencji, lecz nie za pomocmysli= / odrzek 14prbuj to uczyni( przy pomocy siy intencji, ktra pochodzi z warstw poo&onych "%biej ni& mylenie *asuchuj uwa&nie, przypatruj si% zjawiskom poni&ej pro"u mylenia 5ntencja znajduje si% w znacznej odle"oci od myli i nie mo&na jej opisa( przy pomocy sw *ie mo&emy jej nawet odczu(, lecz z pewnoci mozemyjej u&y(2 *ie mo"am sobie nawet te"o wyobrazi(, wjaki sposb mo"% podj( si% tworzenia intencji )an Abelar powiedzia, &e nie powinnam mie( wi%kszych trudnoci z pi zawoaniem obrazu sieci ener"etycznej, poniewa& w ci"u kilku ostatnich miesi%cy, w trakcie procesu rekapitulacji wyprojektowaam znacznilosc takich linii .aleci, aby rozpocz%a od koncentracji na oddechu )o upywie pewne"o czasu, ktry wydawa mi si% by( "odzinami i podczas ktre"o dwukrotnie zapadaam w drzemk%, w ko+cu odczuam w moich stopach i na szczycie "owy ciepo oraz mrowienie 'iepo rozszerzao si% i rozprzestrzenio wok ciaa w postaci kr%"u ,elikatnym "osem )an Abelar zaleci, bym skoncentrowaa uwa"% na cieple znajdujcym si% poza moim ciaem i prbowaa rozszerza( je, wypychajc od wewntrz i pozwalajc mu pync swobodnie 4koncentrowaam si% na oddechu, a& cae napi%cie w moim ciele zaniko ;iedy rozlu:niam si% jeszcze bardziej, pozwoliam temu dr"ajcemu ciepu przesuwa( si% jeszcze bardziej na zewntrz .amiast te"o ciepo skurczyo si% i poczuam, &e lez% na o"romnym balonie, ktry unosi si% w przestrzeni ,owiadczyam chwili prawdziwej paniki Mj oddech usta i przez jaki czas czuam, &e si% dusz% $tedy co na zewntrz mnie przej%o inicjatyw% i poczuam, &e oddech pynie samoczynnie !toczyy mnie #ele koyszcej ener"ii, ktre rozszerzay si% i kurczyy, a& wszystko stao si% czarne i nie mo"am du&ej skupie mojej uwa"i na niczym

GN !budziam si%, kiedy ;lara powiedziaa do mnie, &ebym usiada .abrao mi wiele czasu, aby jej odpowiedzie( )o pierwsze byam kompletnie zdezonentowana, po dru"ie moje no"i byy zdr%twiae ,ostrze"ajc moje trudnoci ;lara podniosa mnie pod pachy i pchn%a do przodu *ast%pnie poo&ya kilka poduszek tak, &e oparam si% i mo"am siedzie( bez jej pomocy .najdowaam si% w swoim &ku i byam ubrana w nocn koszul% 4dzc po nat%&eniu wiata byo to p:ne popoudnie 1'o si% staoM@= / wymamrotaam / 1'zy&bym spaa ca noc@2 1Tak, spaa= / odpowiedziaa ;lara / 1$kroczya w ko+cu w stan czuciowe"o transu *ikt nie m" do ciebie dotrze( .decydowalimy wi%c, &e poo&ymy ci% spa(2 -niosam si% i nacieraam moje no"i, a& do chwili ustania uczucia mrowienia 'i"le czuam si% niepewnie i byam pozbawiona ener"ii 1Musisz do mnie mowie a& do chwili, kiedy powrcisz do stanu przytomnoci powiedziaa ;lara najbardziej stanowczym "osem, jaki syszaam / 1Jest tojeden z tych momentw, kiedy mwienie jest korzystne dla ciebie2 1*ie czuj% ochoty do mwienia= / odpowiedziaam opadajc z powrotem na poduszki Moje ciao byo pokryte zimnym potem a ko+czyny wydaway si% mi%kki> niczym "uma 1'zy )an Abelar zrobi mi co szcze"lne"o@= / zapytaam 1*ic takie"o si% nie stao w czasie, "dy byam obecna obok ciebie= / odpar a ;lara i rozemiaa si% jowialnie pod wpywem swe"o dowcipu -j%a moje doni w swoje r%ce i zacz%a je ener"icznie naciera(, usiujc mnie o&ywi( *ie byaI w nastroju do &artw / 1'o tak naprawd% si% stao@= / dopytywaam si% / 1zupe$G nic nie pami%tam2 -siada wy"odnie na brze"u &ka / 1)ierwsze spotkanie z na"ualem byo dla ciebie czym zbyt wielkim= / powiedziaa ;lara / 1Jeste na to zbyt saba !to co si% wydarzyo *ie chc% jednak, aby si% na tym koncentrowaa, "dy& zbyt szybko zniech%casz si% *ie chc% tak&e, aby snua domysy, do cze"o te& masz skonnoci, i dochodzia do #aszywych wnioskw2 1*ie rozumiem, co si% w o"ol% stao, jak wi%c mo"% dochodzie do #aszywych wnioskw= / odpowiedziaam dzwonic z%bami 1Jestem pewna, &e znajdziesz waciwy trop= / westchn%a ;lara 1Masz niezwyk zdolno( wyci"ania wnioskw, nietra#nych niestety *ie ma to znaczenia, &e nie wiesz o co chodzi .awsze zakadasz, &e wiesz2 Musiaam przyzna(, &e nienawidz% niejasnych sytuacji .awsze stawiao to mnie w niewy"odnym poo&eniu 'hciaam wiedzie(, co znacz te wszystkie wydarzenia, aby mc przyj( wobec nich aktywn postaw% 1Twoja matka nauczya ci%, jak by( doskonakobiet2< powiedziaa ;lara / 1,oskona<bkobieta poprzez obserwacj% swe"o otoczenia domyla si% wszystkie"o, co do mej nale&y, szcze"lnie j esh chodzi o potrzeby m%&czyzny Ma ona za zadanie od"adn( je"o najbardziej subtelne &yczenia Jest ona zawsze wiadoma zmianje"o nastroju, poniewa& wierzy, &e te zmiany s spowodowane tym, co osobicie uczynia czy te& powiedziaa $ zwizku z tym czuj e si% odpowiedzialna za uspokj eme i ukj eme swe"o m%&czyzny88 $ czasie (wiczenia rekapitulacji wielokrotnie docieraam do wtkw, o ktrych wspominaa ;lara . ubolewaniem musiaam stwierdzi(, &e miaa ona racj% ?yam dobrze wy(wiczona .e strony me"o ojca wystarczyo jedynie spojrzenie, westchnienie lub te& ton "osu, abym dokadnie wiedziaa, co on myli czy te& czuje Tak samo byo w relacjach z moimi bra(mi .muszali mnie do od"adywania najbardziej subtelnych rzeczy 'o "orsza, sdziam, &e m%&czy:ni nie lubimme i w zwizku z tym powinnam im kania( si% w pas, aby ich zadowoli( ;lara trcia mnie lekko okciem, przyci"ajc uwa"% / 1Jeli ostatnie"o wieczoru byybymy same, nie prze&yaby te"o zdarzenia w tak dramatyczny sposb2< powiedziaa ;lara z niezwykle ironicznym umiechem 1'o ty prbujesz mi insynuowa(, ;laro@ 'zy to, ze )an Abelar przypad mi do "ustu2@2 1,okadnie ;iedy m%&czyzna znajduje si% obok ciebie, przezywasz natychmiasto<I przemian% 4tajesz si% kobiet, ktra jest w stanie zrobi( wszystko, by pozyska( uMa"% m%&czyzny, wczajc w to utrat% przytomnoci2 1*ie z"adzam si% z tob= / powiedziaam / 1*ie miaam zamiaru prowadzi( z )anem Abelar &adnej "ry2 2)omys o tym w otwarty sposb8 *ie skupiaj si% na bronieniu siebie= / stwierdzia Iara / 1*ie chc% ciebie atakowa( $skazuj% po prostu na to, co tak&e sama robi%2 _ "%bi siebie wiedziaam, o czym mwi ;lara )an Abelar mia tak charyzmatycz<niezwyky urok,

&e niezale&nie od swe"o wieku, wyda mi si% cakiem atrakcyjnym

m%&czyzn .decydowaam si% jednak nie skupia( na tym osobicie, ani te& nie mowie o tym ;larze ;u memu szcz%ciu ;lara nie powracaa ju& do tej kwestii 1,oskonale ci% rozumiem, poniewa& tak&e miaam swe"o Johna Michaela Abelar= / wyznaa / 1?y to na"ual, Julian 3rau, najbardziej przystojny i uroczy czowiek, jakie"o spotkaam ?y on czarujcy, dowcipny i inteli"entny ?y on kim naprawd% niepowtarzalnym i niezapomnianym ;a&dy z nas "o adorowa, wczajc w to Johna Michaela i pozosta cz%( rodziny $szyscy caowalimy ziemi%, po ktrej on stpa8 $ydawao mi si%, kiedy suchaam sw ;lary, &e sp%dzia ona zbyt wiele czasu na $schodzie .awsze byam zakopotana objawami czci, z ktr uczniowie karate zwracali si% do swoich nauczycieli zwanych sensei !ni rwnie& dosownie caowali ziemi%, po ktrej chodzi nauczyciel ;adli swoje "owy na podo"% w "ecie pokonu, kiedy wkracza on do sali (wicze+ *ie powiedziaam te"o do ;lary, lecz czuam ze poni&a sam siebie poprzez nadmiern cze( oddawan nauczycielowi 1*a"ual Julian nauczy nas wszystkie"o, co umiemy= / kontynuowaa niepomna moich odczu( / 1)owi%ci swoje &ycie, by doprowadzi( nas do wolnoci )rzekaza na"ualowi Johnowi Michaelowi Abelar specjalne instrukcje, ktre umo&liwiy Johnowi Michaelowi sta( si% nowym na"ualem2 1'zy masz na myli, ;laro, &e na"ual jest odpowiednikiem krla@2< zapytaam j chcc ostrzec przed niebezpiecze+stwem nadmiernej czci 1*ie, zupenie nie *a"ual j est pozbawiony poczucia wa&noci= / odpowiedziaa / 1$anie z te"o powodu mo&emy "o adorowa(2 1$ rzeczywistoci chciaam zapyta(, ;laro, czy oni dziedziczswoj"odnosc@2<szybko siebie poprawiam 1! takG !ni rzeczywicie dziedzicz swoj "odno(, lecz nie w ten sposb jak krlowie ;rlowie s synami krlw *a"ual natomiast jest wybierany przez ducha Je&eli duch nie wska&e na okrelon osob%, nie mo&e ona uwa&a( siebie za przywdc% *a"ual jest osob o niezwykej ener"ii, lecz najpierw musi pozna( pewne wa&ne re"uy $tedy naprawd% staje si% na"ualem2 )rbowaam pod&a( za objanieniami ;lary, lecz w pewnym momencie poczuam si% z tym ze )o zastanowieniu zorientowaam si%, &e niepokoi mnie in#ormacja o tym ze to duch dokonuje wyboru 1$ j aki sposb duch decyduj e, ko"o ma wskaza(S= / zapytaam ;lara potrzsn%a "ow / 1To jest, moja dro"a Taisho, tajemnica tajemnic powiedziaa sodko / 1$szystko, co mo&e na"ual uczyni(, to wypeni( rozkazy ducha $ przeciwnym wypadku prze"ra &aonie 2 )omylaam o )anu Abelar i zastanawiaam si%, jakie polecenia przekaza mu duch )ami%taam rwnie& wypowiedz ;lary, i& pewne"o dnia stanie si% on dla mnie na"ualem 1A przy okazji, to "dzie jest )an Abelar w tej chwili@2< zapytaam niby przypadkowo 1!djecha ostatniej nocy, kiedy zorientowa si%, &e w tej chwili nie mo&e dalej z tob pracowa(2 1'zy on powrci@2 1. pewnoci !n tutaj mieszka2 13dzie dokadnie, ;laro@ 'zy w lewej cz%ci domu@2 1Tak, wanie tam, ale nie w tej chwili Jaki czas temu mieszka ze mn w prawej cz%ci ija si% nim opiekowaam2 !dczuam na"le tak silny przypyw zazdroci, &e postawio to mnie na no"i / 1)owiedziaa, &e nie by twoim m%&em, ;laro 'zy& nie tak@= / zapytaam z poczuciem, &e moje usta wykr%ca konwulsyjny skurcz ;lara rozemiaa si% tak mocno, &e opada do tyu na poduszk% pozbawiona oddechu 1. cze"o si% miejesz, ;laro@2 1Mam na myli to, &e on niejest ju& ludzkistot *ie potra#i% jednak przekaza( ci te"o wszystkie"o, poniewa& brakuje mi #inezji, a tobie brak zdolnoci, by mnie zrozumie( $ydaje mi si%, &e z te"o wanie wz"l%du na"ual przekaza ci te krysztay2 , Jaki brak zdolnoci, ;laro@ Mwisz interesujce rzeczy2 1To wanie ty jeste osob, ktra pewnych rzeczy nie jest w stanie pojc2 1To idiotyczne, ;laro2 1$jaki wi%c sposb mo"% przekaza( ci to, co wanie znajduje si% w moim umyle@2 $zi%am kilka "%bokich oddechw, aby uspokoi( dr"ajcy &odek / 1'o chciaaby mi przekaza(, ;laro@= / zapytaam b%dc bliska paniki

,Nardzo trudno jest mi to wyjani(= / zacz%a / 1*iewtpliwie ja i ty nale&ymy do tej samej tradycji Jeste inte"raln cz%ci nas . te"o wz"l%du chcemy ci% uczy(2 1'o miaa na myli, kiedy powiedziaa 8my8@2 1'zy miaa na myli siebie i )ana Abelar@= / zapytaam ;lara przez chwil% zamilka, jakby zastanawiajc si% nad waciw odpowiedzi , Jak ci ju& o tym mowiamjest nas wi%cej ni& dwie osoby= / powiedziaa / 1$ rzeczywistoci niejestem twoim prawdziwym nauczycielem, am te& John Michael Jest to jeszcze kto inny2 1.aczekaj, zaczekaj ;laro .nowu zbijasz mnie z tropu ;to jest t osob, o ktrej mwisz@2 15nna kobieta, bardzo podobna do ciebie, lecz starsza i o wiele bardziej pot%&na Ja Jestem po prostu twj przewodniczk Moja rola pole"a jedynie na przy"otowaniu ciebie, na przekazaniu ci umiej%tnoci, dzi%ki ktrym b%dziesz w stanie z"romadzi( TT)owiedniilosc ener"ii $wczas b%dziesz mo"a spotka( t% osob% -wierz mi, jej ecnosc jest o wiele bardziej wstrzsajca ni& Johna Michaela 1*ie rozumiem ci% ;laro 'zy masz na myli, &e ta osoba jest niebezpieczna i mo&e Ie zrani(@2

1$anie na tym pole"a problem, "dy odpowiadam na twoje pytania= / powie dziaa ;lara / 1)opadasz w zamieszanie poniewa& ty i ja mamy do( powierzchowny kontakt .adajesz mi pytania, spodziewajc si% krtkich odpowiedzi, ktre ci% zadowol Ja natomiast udzielam ci odpowiedzi, ktre mnie satys#akcj onuj i wprowadzam ci@ w stan pomieszania .alecam ci nie zadawa( pyta+ lub te& przyjmowa( moje odpowiedzi bez przera&enia2 'hciaam wi%cej wiedzie( o )anu Abelar i o planach, jakie miaa wobec mnie ta inna kobieta< nauczycielka Miaam nadziej%, ze ;lara powie mi o tym wszystkim !bie<caamjej, &e b%d% wa&y( wszystkiejej odpowiedzi i poddawa( spokojnemu namysowi, bez popadania w panik% czy nadmierne podniecenie 1$ porzdku .obaczymy j ak b%dziesz sobie z tym radzie= / powiedziaa ;lara na prb% / 1Mam zamiar powiedzie( ci to wszystko, co stwierdzi na"ual ostatnie"o wieczora, zanim stracia wiadomo( )oniewa& jednak nie jestem m%&czyzn, na pewno zarea"ujesz na to inaczej ni& stao si% to w momencie, "dy mwi do ciebie na"ual Myl% ze b%dziesz mo"a mnie sucha(2 19ecz ja nicze"o nie pami%tam od chwili, kiedy wczoraj usn%am na macie= / zaprotestowaam ;lara zrobia przerw% w mwieniu i szukaa mojej twarzy, jak mi si% wydaje, chcc ujrze( jakie siady zrozumienia )otrzsn%a swj "ow, stwierdziwszy ze &adnych nie znajduje, chocia& ze swojej strony prbowaam by( tak spokojna i uwa&na jak tylko mo"am -miechaam si% nawet, aby podkreli( mojobecnosc 1)owiedzia ci o wszystkich istotach, ktre mieszkajw tym domu= / zacz%a mowie ;lara / 1)owiedzia ci, &e wszystkie one sczarownikami, wliczajc w to Man#reda2 *a d:wi%k imienia Man#reda co we mnie strzelio 1$iem o tym= / wykrzykn%am bez namysu 5dea, ze Man#red jest czarownikiem wydawaa mi si% cakiem realna, chocia& zupenie nie wiedziaam dlacze"o !dpowiedziaam ;larze, &e takie myli ju& wczeniej mi si% pojawiay, chocia& nadal nie rozumiaam, kimjest naprawd% czarownik 1!czywicie, &e wiesz= / powiedziaa ;lara z szerokim umiechem 1.apewniam ci%, &e nie wiem2 ;lara spojrzaa na mnie ze zdziwieniem i zakopotaniem / 1'zy jeste pewna, ze na"ual nie wyjasmjuz te"o wczeniej@2 1*ie, naprawd% nie pami%tam2 1$ naszym poj%ciu czarownik jest osob, ktra poprzez dyscyplin% i wytrwao( przekroczya "ranice zwykej percepcj i= / powiedziaa ;lara z odcieniem #ormalizmu M "osie 1$ porzdku, lecz to nie wyjania pewnych spraw= / powiedziaam / 1$ jaki sp28 sob Man#red m" to wszystko zrobi(@2 $ydawao si%, &e rozumie moje zakopotanie / 1$ydaje mi si%, &e znowu si% nl rozumiemy, Taisho *ie mwi% w tej chwili o Man#redzie *ie przyj%a jeszcze te"o z ee.64cy w tym dTmu sczarownikami *ie tylko na"ual, Man#red oraz ja, lecz jeszcze czternacie innych osb, ktrych nie spotkaa $szyscyjestesmy czarownikami, abs<1akcyjnymi bytami Je&eli mylisz o czarowmctwie jako o czym konkretnym, obejmujcym ma"i% rytuay, to rzeczywicie takich ludzi mo&esz napotka(, lecz nie znajdziesz ich w tym domu2 $ oczywisty sposb mwiymy o czym innym Ja miaam na myli Man#reda, natomiast ;lara mwia o osobach, ktrych ni"dy nie widziaam na oczy ,opiero wwczas, kiedy powiedziaa mi to zupenie wprost, dotaro do mnie, ze ;lara, )an Abelar oraz ci nieuchwytni mm, do ktrych tak cz%sto czynili aluzje, s wszyscy czarownikami .amiast zadawa( kolejne pytania pod&yam zajej porad i pomylaam, &e najlepiej b%dzie zachowa( milczenie ;lara kontynuowaa swoje wyjanienia, i& 8abstrakcyjni8 czarownicy d& do osi"ni%cia wolnoci poprzez wzmacnianie swoich zdolnoci do percepcji . dru"iej strony 8rdzenni8 czarownicy, ktrzy zamieszkiwali staro&ytny Meksyk, poszukiwali osobistej mocy i "raty#ikacji poprzez zwi%kszanie znaczenia swe"o, ja2 1'o jest ze"o w poszukiwaniu osobistej "raty#ikacji@2< zapytaam poci"ajc yk wody ze szklanki stojcej na stoliku obok 1)rzekonasz si% o tym, kiedy si% spotkasz z 8rdzennym8 czarownikiem= / powiedziaa spo"ldajc z uwa" / 1*ie dziwi% si%, &e na"ual da ci te krysztaowe paciorki2 $brew decyzji, &e pozostan% spokojna, poczuamjak przepywajprzeze mnie #ale nerwowe"o

napi%cia Mj &odek zacz kurczy( si% z tak intensywnoci, &e byam pewna, i& dostan% bie"unki 1Jest to dla mnie prawie niemo&liwe, by ci wyjani(, co robimy, a jeszcze trudniej jest mi powiedzie( dlacze"o to robimy= / kontynuowaa ;lara / 1Musisz zada( te pytania swemu nauczycielowi2 1Memu nauczycielowi@2 1*ie suchaa mnie, Taisho $anie ci mwiam, &e masz nauczyciela *ie spotka<_ "o dotd, poniewa& nie miaa wystarczajco du&o ener"ii 4potkanie "o wyma"a dziesi%ciokrotnie wi%kszej iloci ener"ii mz spotkanie na"uala A przecie& ty ci"le nie mo&esz wydoby( si% ze wstrzsu, jaki prze&ya w czasie spotkania z na"ualem $y"ldasz blado i zielono na twarzy2 1$ydaje mi si%, &e zapaam jak "ryp%= / odpowiedziaam czujc ponownie zawroty "owy ;lara potrzsn%a "ow / 1'ierpisz na nadmierne poba&anie sobie8 wtrcia nirn przesza do dalsze"o mwienia / 1*a"ual mo&e ci odpowiedzie( na wszelkie )ytania, jakie mu postawisz )roblem pole"ajedynie na tym, &e ty mylisz o mm / 1jako ],%zczyznie i jeli mwi on du&ej mz kilka minut, wpadasz ponownie w nawykowe leiny swoich kobiecych reakcji . te"o powodu twoim nauczycielem musi by( kobieta2

1'zy nie za bardzo koncentrujesz si% na sprawach typu kobiety<m%zczyzni powiedziaam podnoszc si% z &ka 'zuam si% sabo ,r&ay mi no"i )okj zacz wirowa( i omal nie zemdlaam ;lara zapaa mnie za rami% we waciwym momencie 1$krtce przekonamy si% czy przywizuj% do tych spraw zbyt du& wa"%2< pSU wiedziaa / 1$yjd:my na zewntrz i sid:my w cieniu drzew ?y( mo&e wie&e poCC ictrze przywrci ci siy2 )omo"a mi zao&y( du"i &akiet oraz spodnie od dresw i poprowadzia niczym inwalid% na zewntrz w kierunku patio -siadymy na somianych matach pod olbrzymim drzewem zapote, ktre ocieniao prawie cae patio .apytaam ;lar%, czy mo"% zje( jaki owoc -spokoia mnie mwic= / 1Jedz, prosz%, ale nie mysi o tym2 .erwaam owoc z drzewa i zacz%amjesc, lecz czuam si% winna, jakbym je zrania 4iedziaymy w milczeniu nasuchujc, jak wiatr ta+czy wrd lici drzew ?yo spokojnie i panowa lekki chd )oczuam, &e wracam do siebie 4taam si% odpi %zona )o chwili nadszed Man#red )rzyby z cz%ci domu, w ktrej mia wasne pomieszczenie, od"rodzone od podwrza ruchomymi drzwiami M" wi%c wchodzie i wychodzi(, kiedy te"o chcia )odszed do mnie i zacz liza( mojr%k% 4pojrzaam w je"o pene inteli"encji, uduchowione oczy i uwiadomiam sobie, &e jestemy prawdziwymi przyjacimi Jakby odczuwajc to niewypowiedziane przeze mnie zaproszenie wy"odnie uo&y si% na moim onie 3adziam je"o mi%kk, jedwabn sier( i czuam do Man#reda "%bokie uczucie )oruszona przez niewytumaczalne wspczucie pochyliam si% do przodu i obj%am Man#reda *ast%pnie uwiadomiam sobie, &e pacz% byo mi bowiem bardzo przykro i bardzo "o &aowaam 13dzie s twoje krysztay= / zapytaa ;lara Jej twardy ton przywrci mnie do przytomnoci 1$ moim pokoju= / odpowiedziaam i przesun%am Man#reda z moich kolan by otrze( r%kawem oczy z ez Man#red unis si% do "ry, posa w kierunku ;lary przeci"e spojrzenie i z wolna pospacerowa poprzez podwrze, a nast%pnie usiad pod drzewem 1)owinna je mie( przy sobie przez cay czas= / warkn%a ;lara 1Jak ju& wiesz bron te"o rodzaju, jak krysztay nie ma mc wsplne"o z woZn lub pokojem Mo&esz tak miowa( pokojjak te"o pra"niesz, ajednak ci"le potrzebow ac broni $ rzeczywistoci potrzebujesz ich wanie teraz, by walczy( z twoim przeciwnikiem 1*ie mam &adnych wro"w, ;laro= / rzuciam w jej stron% / 1*ikt nawet nie wie o tym ze &yj%2 ;lara pochylia si% ku mnie / 1*a"ual wr%czy ci te krysztay po to, by zniszczyI swoich wro"w= / powiedziaa mi%kko / 1Je&eli by je miaa ze sob w tej wanie chwil8 mo"aby wykona( przy ich pomocy dziaania czarownika i rozproszy( dokuczliMM aur% litowania si% nad sob sam2 Js#ie litowaam si%, ;laro, nad sob= / powiedziaam bronic si% / 19itowaam si% uad biednym Man#redem2 ;lara rozemiaa si% i potrzsn%a "ow / 1*ie ma sensu litowanie si% nad biednym Man#redem To nie ma znaczenia, wjakiej cielesnej #ormie on istnieje )ozostaje on bowiem nadal wojownikiem2 1. dru"iej strony u&alanie si% nad sob sam tkwi w twoim wn%trzu i przyjmuje tylko mn posta( $ tej chwili nazywasz je wspczuciem dla biedne"o Man#reda2 Moje oczy pokryy si% ponownie zami, poniewa& wraz z brakiem poczucia bezpiecze+stwa, odczuam bezdenne wra&enie &alu, cakowicie skoncentrowane na sobie $ykonaam dostatecznie "%bok prac% w procesie rekapitulacji by wiedzie(, &e odziedziczyam t% reakcj% po mojej matce $yra&aa ona &al nad sam sob w ka&dym dniu swe"o &ycia, a przynajmniej ka&de"o dnia, ktry z ni wsplnie sp%dziam )oniewa& nie poznaam &adnych innych osobistych reakcji z jej strony, nauczyam si% czu( to samo co i ona 1)owinna trzyma( krysztay w swoich palcach i wykonywa( wraz z mmi kroki, mierzc w serce twoich nieuchwytnych wro"w, takich jak poczucie wa&noci siebie samej To poczucie wa&noci przychodzi w przebraniu pod postaci litowania si% nad sob, moralne"o oburzenia czy te& uzasadnione"o smutku= / kontynuowaa ;lara Mo"am tylko na ni spo"lda(, b%dc w stanie konsternacji ;ontynuowaa swoj wypowiedz i oskar&aa mnie o bycie sab, a tak&e o to, &e poddaj% si%, kiedy czuj% na sobie ci%&ar nawet niewielkie"o zadania *ajbardziej mnie jednak zabolao, "dy powiedziaa, &e moje miesice (wiczenia rekapitulacji, byy pozbawione znaczenia Ten czas bowiem by przypominaniem sobie powierzchownych zdarze+ .ajmowaam si%, zdaniem ;lary, nostal"icznymi wspomnieniami na temat me"o wspaniae"o ja lub nurzaam si% w &alu wok zdarze+, ktre nie byy tak wspaniae *ie mo"am zrozumie(, dlacze"o atakuje mnie tak zoliwie $ moich uszach brz%czao, jakbym

miaa zaraz wybuchn( #uri .acz%am paka( w niepowstrzymany sposb, czujc do siebie nienawi(, &e pozwoliam ;larze na emocjonalne niszczenie mnie 4yszaamjej sowa, jakby pochodziy "dzie z daleka Mwia / 1 / poczucie wa&noci siebie, brak celu, niepohamowane ambicje, nadmierna wra&liwo(, tchrzostwo 9ista $o"w, ktrzy chc ci% powstrzyma( na drodze ku wolnoci jest niesko+czona i musisz pozosta( nieu"i%ta w walce z nimi2 )owiedziaa, &ebym uspokoia si% ,odaa, &e prbowaa zilustrowa( #akt, i& naszy<G[GG prawdziwymi wro"ami s nasze postawy i uczucia Mo" one by( tak niszczce G niebezpieczne, jak uzbrojony po z%by bandyta, ktre"o mo&na spotka( na ulicy O*a"ual da ci te krysztay, aby otoczya si% ich ener"i= / powiedziaa / 14 one Tskonae, "dy& koncentruj nasz uwa"% i zatrzymuj w jednym miejscu Aby wej( stan koncentracji, musisz po prostu wykona( dziaania czarownika, posu"ujc si% ,ziaami )oczuam, &e chc% mie( ze sob te krysztay .amiast te"o jednak wpatrywaam si% ympatyczne, lnice oczy Man#reda )rzysza do mnie mysi, zeje"o oczy odbijaj

wiato w ten sam sposb, jak to robi krysztay kwarcu )rzez moment Man#red po chwyci moje spojrzenie i wtedy jaka irracjonalna pewno( powstaa w moim umyle $iedziaam, ze Man#redjest czarownikiem ze staro&ytnej tradycji, ktre"o duch wja$ sposb zosta uwi%ziony w ciele psa $ chwili, kiedy to pomylaam, Man#red wydaP ostry skowyt, jakby dla potwierdzenia .astanawiaam si% czy to nie Man#red odkry moje krysztay w "rocie, czy te& raczej naprowadzi na"uala na ich siad M" to uczyni( podobnie, j ak prowadzi mnie na punkt widokowy na wz"rzu, z ktre"o mo"am o"lda( dom i okolic% 1.apytaa mnie, skd czerpi% mj wiedz% na temat krysztaw= / powiedziaa ;lara przerywajc ci" moich myli / 1*ie mo"am ci wtedy odpowiedzie(, "dy& nie znaa jeszcze na"uala Jednak teraz, "dy zostaa mu przedstawiona, mo"% ci o tym opowiedzie( 2 $zi%a "%boki oddech i pochylia si% w moj stron% / 1Jestemy czarownikami z tej samej tradycji, jak ci staro&ytni !dziedziczylimy ich wszystkie ezoteryczne rytuay i piewy 'hocia& wiemy, jak ich u&ywa(, nie mamy zamiaru wprowadza( ich w &ycie2 1Man#redjest staro&ytnym czarownikiem= / zakrzykn%am w szczerym zachwycie zapominajc, &e nie dzieliam si% z ;lar moimi mentalnymi spekulacjami ;lara spojrzaa na mnie, jakby sprawdzajc, czy jestem przy zdrowych zmysach, a potem rozemiaa si% tak mocno, &e rozmowa ustaa *iesamowit cz%ci te"o zdarzenia byo to, &e mo"am przysic, i& miech ;lary odbija si% echem lub te& kto ukryty za ro"iem domu, mia si% rwnie& )oczuam si% j ak zupeny imbecyl ;lara nie chciaa sucha( moich szcze"owych spostrzezenjak to, &e w oczach Man#reda odbijao si% wiato 1Mwiam ci, &e jeste powolna i mao inteli"entna, lecz mi nie wierzya= / warkn%a ;lara / 1*ie martw si% jednak *ikt z nas nie jest inteli"entny $szyscy jestemy aro"anckimi, "upimi mapami o maych mz"ach2 9ekko pukn%a mnie w "ow%, by podkreli( swoj wypowiedz *ie lubiam, "dy kto mnie nazywa map o maym mz"u ?yam jednak na tyle podniecona swoim odkryciem, &e puciam t% uwa"% mimo uszu 1*a"ual mia szere" innych powodw, by da( ci te krysztay= / kontynuowaa ;lara / 1Jednak on to wszystko wyjani ci osobicie Jedna rzecz, ktrej jestem pewna dotyczy te"o, &e masz zrobi( woreczek do ich przechowywania2 1$oreczek wykonany z materiau, ktry uznasz za stosowny Mo&e to by( zamsz #ilc lub bawena Mo&e to by( nawet drewno2 1Jaki rodzaj woreczka wykonaa dla samej siebie, ;laro8@= / zapytaam 1*ie mam osobicie &adnych krysztaw= / odpowiedziaa, / 1lecz u&ywaam ich kiedy w mojej modoci2 1Mwisz o sobiejakbys bya stara 5m du&ej ci% widz%, tym bardziej stajesz si% moda 1,zieje si% tak, poniewa& wykonuj% du&o dziaa+ czarownika, by stworzy( t% i8u8 zje= / odpowiedziaa miejc si% z dzieci%cbeztrosk / 1'zarownicy stwarzaj iluzXe 4pjrz na Man#reda2 *a d:wi%k swe"o imienia Man#red wysun "ow% spoza drzewa i spojrza na nas Miaam niesamowite wra&enie, &e wiedzia on, i& o mm rozmawiamy i nie chcia uroni( / 1ni jedne"o sowa 'o masz na myli, mwic o Man#redzie= / powiedziaam automatycznie zni&ajc "los J;to m"by przysic, &e jest on psem= / powiedziaa ;lara szeptem, / 1 / lecz on ma moc, by stworzy( tak iluzj%2 Trcia mnie okciem i przesaa zakonspirowane spojrzenie / 1Tak Taisho, masz absolutn suszno( Man#red w o"ol% nie jest psem2 *ie mo"am stwierdzi(, czy ;lara przymila si% w ten sposb Man#redowi ?yam pewna, &e nasuchuje on z nat%&on uwa" o tym, &e nie jest psem .anim byam w stanie odpowiedzie( sobie na to pytanie, przenikliwy "os z wn%trza domu poderwa na rwne no"i Man#reda i ;lar% 4kierowali si% om byskawicznie w stron% domu )oszam za nimi, lecz ;lara odwrcia si% i powiedziaa do mnie oschle / 1)ozosta+ tu, "dzie jeste .araz b%d% z powrotem2 )obie"a w stron% domu z Man#redem

GW Min%y ty"odnie i miesice *ie przykadaam wa"i do upywu czasu i kolejnych dat ;lara, j a oraz Man#red &ylimy w doskonaej harmonii ;lara przestaa mnie ranie, a mo&e to ja przestaam czu( si% raniona 4p%dzaam czas na praktykowaniu rekapitula<cji oraz na (wiczeniach kun"<#u 0obiam to z ;lar i Man#redem, ktry wraz ze swoj pot%&n wa" i silnymi mi%niami by mocnym i niebezpiecznym przeciwnikiem ?yam pewna, &e pchm%cieje"o "owy byo tak samo silnejakprecyzyjny cios wykwali#ikowane"o zawodnika .astanawiaa mnie sprzeczno(, jaka wyst%powaa pomi%dzy twierdzeniami ;lary a moimi odczuciami ;lara utrzymywaa, &e moja ener"ia wzrasta, poniewa& mo"% porozumiewa( si% z Man#redem Ja natomiast sdziam, &e prawda jest odwrotna ;iedykolwiek przebywaam samotnie z Man#redem, zaleway mnie silne uczucia Tak naprawd% adorowaam "o $anie to lepe uczucie mioci stworzyo most pomi%dzy nami, poprzez ktry Man#red m" mi przekazywa( swoje myli i nastroje $iedziaam, &e uczucia Man#reda byy proste i bezporednie, jak u dziecka ,osw ladcza on szcz%cia, dyskom#ortu, dumy z osi"ni%(, a tak&e cz%sto l%ku, ktry przeksztaca si% w "niew Jednak cech, ktr najbardziej w mm podziwiaam bya je"o odwa"a i je"o zdolno( do wspczucia 'zuam, &e jest mu przykro wobec ;lary, i& swoim wy"ldem przypomina &ab% Man#red by unikalny ?y on wysoko rozwini%t istot, wiadom swe"o uwi%zienia $edu" te"o co czuam, samotno( Man#reda bya poza wszelkim wyobra&eniem *ikt te& inny nie potra#i spotka( si% z tym osamotnieniem w taki sposb, jak on to czyni Man#red posiada nieu"i%t odwa"% )ewne"o popoudnia po powrocie z "roty usiadam w cieniu drzewa zapote aby odpocz( Man#red podszed do mnie, poo&y si% u moich stop i natychmiast zasn 4yszc je"o chrapanie i czujc je"o ciepy ci%&ar rwnie& poczuam si% senna Musiaam zasn( i na"le obudziam si% po nie w ktrym sprzeczaam si% z matk na temat srebrnej zastawy, zmywanej w zlewie )an Abelar wpatrywa si% we mnie przenikliwym chodnym spojrzeniem Je"o spojrzenie, pozycja ciaa, jasno okrelone rysy twarzy i o"romne skupienie na mnie wywoao wra&enie, zejest orem Je"o wy"ld napenia mnie podziwem i l%kiem 1'o si% stao@= / zapytaam Temperatura i wiato na dworze zmieniy si% ?yo prawie ciemno 'ienie wieczoru kady si% na patio 14tao si% to, ze Man#red przej twojener"i% i uzywajej, jak diabe= / odpowiedzia z szerokim umiechem / 1!n to samo robi ze mn )omi%dzy wami rzeczywicie istnieje prawdziwy zwizek 4prbuj nazwa( "o sapit i przekonaj si%, czy stanie si% zy2 1*ie, nie mo"% te"o zrobi(= / powiedziaam przesuwajc palce po "owie Man#reda / 1!n jest pi%kny, wyjtkowy i w &aden sposb nie przypomina &aby2 $ydawao mi si% absurdalne, &e sylabizuj% sowo 8&aba8, lecz nie chciaam ryzykowa( tym, &e obraz% Man#reda 1Daby rwnie& s wyjtkowe i pi%kne= / powiedzia )an Abelar z byskiem w oku )opchni%ta na" ciekawoscipochyham si% w kierunku Man#reda i wyszeptaam wje"oucho / 14apit majc przy tym tylko najlepsze uczucia Man#red ziewn, jakby znudzony moj empati )an Abelar rozemia si% / 1'hod:my do domu= / powiedzia, / 1zanim Man#red wyci"nie ca twj ener"i% )oza tym jest tam cieplej2 .epchn%am Man#reda z me"o ona i pod&yam za )anem Abelar do rodka 4wobodnie usiadam w pokoju "ocinnym, b%dc w peni wiadoma, &e jestem sama z m%&czyzn w ciemnym, pustym domu !n natomiast zapali lamp% na#tow, po czym usiad na so#ie w odpowiedniej ode mnie odle"oci i powiedzia 20ozumiem, &e chcesz zapyta( mnie o pewne sprawy Terazjest odpowiedni na to czas, tak wi%c zaczynaj2 )rzez chwil% mj umys sta si% pusty ?ezporednia kon#rontacja zje"o intensywnym spojrzeniem pozbawiaa mnie spokoju $ ko+cu zapytaam / 1'o stao si% tej nocy, kiedy spotkalimy si%, )anie Abelar@ ;lara uwa&aa, &e nie mo&e mi te"o dokadnie opisa(, aja sama niewiele pami%tam2 1Twj sobowtr doszed do "osu= / powiedzia on ze spokojem, / 1i stracia kon<#rol% nad twoim zwykym ja2 1'o rozumiesz poprzez to, &e straciam kontrol%@ 'zy&bym robia rzeczy, ktrych mepowinnam@2< zapytaam zaniepokojona 1*ic takie"o, cze"o nie mo"aby powiedzie( matce= / zachichota Je"o oczy Gskrzyy si% #i"larnie / 1Mwic powa&nie, Taisha, wszystko, co zrobia, to rozci"n%a wietlist siec tak daleko, jak

potra#ia *auczya si%, wjaki sposb mo&esz spocz( na tym niewidzialnym hamaku, ktry w rzeczywistoci jest cz%sciciebie )ewne"o dnia, J?k

kiedy staniesz si% bardziej wytrenowana, b%dziesz mo"a u&y( tych linii, aby porusza( si% i zmienia( rzeczy2 1'zy sobowtr znajduje si% wewntrz czy te& na zewntrz ciaa #izyczne"o@= / zapytaam / 1Tamtej nocy miaam wra&enie, &e przewa"% uzyskaajakas sia zewn%trzna8 1$ rodku i na zewntrz= / odrzek / 1Jest on wewntrz i na zewntrz #izyczne"o ciaa w tej samej chwili $ jaki sposb mo"% to uj(@ Aby zarzdza( caoci sobowtra taje"o cz%(, ktra znajduje si% na zewntrz i porusza si% swobodnie w przestrzeni musi by( poczona z ener"i, ktra jest z"romadzona wewntrz ciaa #izyczne"o 4ia zewn%trznajest utrzymywana przez sta koncentracj%, podczas "dy ener"ia weCC n%trz<na jest uwalniana poprzez otwarcie pewnych sekretnych bram w ciele i wok me"o ;iedy te dwie cz%ci pocz si% ze sob powstanie moc, ktra pozwala na wykonywanie niewyobra&alnych czynw2 13dzie znajduj si% te sekretne bramy, o ktrych mwisz@= / zapytaam nie b%dc w stanie wytrzyma( bezporednio je"o spojrzenia 1*iektre sblisko powierzchni skory, inne za pozostaj w "%bi ciaa 1 / odpowiedzia )an Abelar / 1Mamy siedem "wnych bram Je&eli s one zablokowane, nasza ener"ia pozostaje zamkni%ta w obszarze #izyczne"o ciaa !becno( sobowtra w naszym wn%trzujest tak subtelna, &e mo&emy przej( cae &ycie, nie wiedzc nawet, &e on tam jest Jednak&e je&eli kto ma zamiar "o uwolni(, mo&e te"o dokona( poprzez otwarcie tych bram ,zieje si% to poprzez wykonywanie rekapitulacji i (wicze+ oddechowych, ktre pokazaa ci ;lara2 )an Abelar obieca, &e osobicie poprowadzi mnie poprzez proces otwarcia pierwszej bramy, kiedy wykonam abstrakcyjny lot .aakcentowa, &e otwarcie bram wi&e si% z cakowit zmian postawy ,o uwi%zienia sobowtra przyczynia si% najbardziej nasze przekonanie, &e jestemy tylko solidnym #izycznym ciaem ?ardziej o"ranicza ono swobod% sobowtra ni& sama #izyczna struktura nasze"o ciaa 1'zy nie m"by opisa(, "dzie znajdujsi% te bramy, tak bym mo"aje otworzy( osobicie@2 4pojrza na mnie i potrzsn "ow / 1)rzypadkowe manipulacje ener"i, ktra znajduje si% poza bramami jest czym "upim i niebezpiecznym= / ostrze" mnie / 14obowtr musi by( uwalniany stopniowo i harmonijnie )odstawowym warunkiem jednak jest to, by osoba zachowywaa celibat2 1,lacze"o tak wa&nyjest celibat@2< zapytaam 1'zy&by ;lara nie mwia ci o wietlistych robakach, ktre m%&czyzna pozostawia wewntrz ciaa kobiety@8 1Tak= / powiedziaam, czujc si% za"ro&ona i zakopotana / 19ecz musz% wyzna( ze jej tak naprawd% nie wierz%2 1Mylisz si%= / powiedzia zmartwiony, / 1 / poniewa& bez wykonania cakowitej rekapitulacji mo"aby by( dosownie pojemnikiem z robakami, a uprawianie seksu mo"oby tylko dola( oliwy do o"nia2 0ozemia si% serdecznie, co sprawio, &e poczuam si% dziwnie 1Mwic serio "romadzenie ener"ii seksualnej jest pierwszym etapem podro&y w kierunku ciaa eteryczne"o, podro&y ku penej wiadomoci i wolnoci2 $anie w tym momencie do pokoju wesza ;lara ubrana w obszerny, biay ka#tan, yry czyni j podobn do wielkiej &aby )arskn%am miechem z powodu moich myli i jednoczenie spojrzaam na )ana Abelar, ktry mo"am przysic mia podobne skojarzenia ;lara usiada na #otelu i popatrzya na nas umiechajc si% Ja i )an Abelar bylimy swobodnie rozparci na kanapie 1'zy dotarlicie ju& do tematu ener"etycznych bram@= / zapytaa z ciekawoci )ana Abelar / 1'zy z te"o powodu Taisha ciska tak bardzo swoje no"i@2 )an Abelar pokiwa "ow z cakowit powa" / 1$anie opowiadaem, &e pot%&na brama znajduje si% w narzdach seksualnych Jednak nie wydaje mi si%, aby Taisha zrozumiaa, o czym mwiem !na nadal ma kilka #aszywych przekona+ w tym obszarze2 1. pewnoci, tak= / powiedziaa ;lara spo"ldajc w moj stron% !boje rwnoczenie wybuchn%li tak dononym miechem, &e poczuam si% zupenie zdezorientowana 4przeciw wzbudzaa we mnie sytuacja, jeli kto mwi o mnie i mia si% tak, jakby mnie nie byo w tym pokoju ?yam bliska powiedzenia im, &e w o"ol% mnie nie zrozumieli, kiedy odezwaa si% ;lara, zwracajc si% tym razem do mnie bezporednio 1'zy rozumiesz, dlacze"o zalecamy, aby pozostaa w celibacie@= / zapytaa

1Aby odby( podro& ku wolnoci= / odpowiedziaam powtarzajc sowa )ana Abelar !dwa&nie zapytaam ;lar% czy ona i )an Abelar utrzymuj celibat, czy te& reko<mendujmi zachowanie, ktre"o sami nie stosuj 1)owiedziaam ci, &e nie jestemy m%&em i &on= / powtrzya ;lara, nie okazujc zupenie zmieszania / 1Jestemy czarownikami zainteresowanymi "romadzeniem mocy, aniejej trwonieniem2 !dwrciam si% w kierunku )ana Abelar i spytaam "o, czy jest on rzeczywicie czarownikiem i co to za sob poci"a *ie odpowiedzia na to, lecz spojrza na ;lar% jakby szukajc jej z"ody na wyjawie<,ie cze"o ;lara wykonaa ledwie zauwa&alny ruch "ow, dajc swoje przyzwolenie O*ie czuj% si% dobrze z okreleniem 8czarownik8 / 1 / powiedzia, / 1poniewa& odnosi 4F@ ono do przekona+ i dziaa+, ktre nie nale& do s#ery te"o, co robimy2 L,'o dokadnie robicie@ ;lara powiedziaa mi, &e tylko ty mo&esz odpowiedzie( na to )ytanie2 )an Abelar wyprostowa plecy i przesa mi spojrzenie, ktre mn wstrzsn%o G )rzywoao uwa"% LJestesmy "rup zo&on z szesnastu osb i jednej istoty Man#reda= / zacz T#icjalny sposb / 1,ziesi%( spord tych osb to kobiety $szyscy robimy te same

rzeczy powi%cilimy nasze &ycie na rozwijanie sobowtra -&ywamy naszych ciaP eterycznych i przeciwstawiamy si% wielu naturalnym prawom wiata #izyczne"o Je&eli oznacza to bycie czarownikiem, wi%c wszyscy jestemy czarownikami, je&eli nie to nikt z nas nie jest 'zy to wyjania ci pewne sprawy@2 1)oniewa& uczysz mnie posu"iwania si% sobowtrem, czy oznacza to ze ja rwnie& stan% si% czarownikiemF@2< zapytaam , *ie wiem= / odpowiedzia patrzc na mnie z uwa" / 1$szystko zale&y od ciebie ;a&dy z nas osobicie decyduje o tym czy wypeni swoje przeznaczenie czy te& si% z nim rozminie2 19ecz ;lara poCC ledziaa, &e ka&da osoba przebywajca w tym domu ma w tym jaki cel ,lacze"o ja te& zostaam wybrana@2< zapytaam / 1,lacze"o wanie ja@8 1To bardzo trudne pytanie= / powiedzia )an Abelar umiechajc si% )oCC ledz<my ze bylimy przymuszeni do wczenia ciebie 'zy pami%tasz t% noc pi%( lat temu kiedy zostaa przyapana w kompromituj cej sytuacj i z modym m%&czyzn8 *atychmiast zacz%am kicha(, co byo mojnormalnreakcjna poczucie za"ro&enia )odczas mojej rekapitulacji wielokrotnie powracaam do sytuacji w ktrych czuam si% skompromitowana !d lat czternastu byam obsesyjnie zainteresowana chopa karni i w a"resywny sposb ci"aam ich, podobnie jak pod&aam za moimi bracmijako dziecko $ desperacki sposb chciaam by( kochana przez ko"okolwiek poniewa& moja rodzina nie lubia mnie .awsze jednak ko+czyam te kontakty strachem przed potencjalnymi partnerami w chwili, kiedy zanadto si% do mnie zbli&ali Moja a"resywna postawa powodowaa, &e wszyscy myleli, i& jestem za"ubion kobiet zdoln do wszystkie"o $ rezultacie miaam naj"orsz opmi%jak mo&na sobie wyobrazi( niezale&nie od te"o ze nie uczyniam nawet poowy rzeczy, jakie mi przypisywali przyjaciele oraz rodzina 1.ostaa przyapana w barku w ktrym pracowaa jako sprzedawczyni ?yo to w pewnym rozrywkowym teatrze w ;ali#ornu )ami%tasz@= / usyszaamjak )an Abelar zadaje pytanie $ jaki sposb mo"abym nie pami%ta( ?yo to jedno z naj"orszych wydarze+ w moim &yciu )oniewa& byam tak wra&liwa, odo&yam je"o "%bok rekapitulacj% poruszajc si% jedynie poje"o obrze&ach $ tym czasie uczyam si% w szkole wy&szej i miaam wakacyjn prac% w rozrywkowym teatrze, w ktrym spektakle mo&na byo o"lda( siedzc w zaparkowanych samochodach 4przedawaam tam hot<do"i i sd kie napoje )od koniec lata ;enny, mody czowiek, ktry kierowa barkiem powie dzia ze mnie kocha ,o tej chwili byam wobec me"o oboj%tna, poniewa& koncentro waam swoj7uwa"% na "wnym sze#ie, ktry by bo"atym i przystojnym #acetem *a nieszcz%cie by on zainteresowany 0it, podobn do mnie dziewi%tnastoletnia dziew czyno rudych wosach ;a&de"o wieczoru, "dy rozpoczyna si% spektakl zanwka i si% razem w biurze sze#a i kochali si% ;iedy 0ita ponownie pojawiaa si% podczas przerw, jej rozowo<biay uni#orm by po"nieciony, a wosy zmierzwione i spltan #tlocno zazdrociam 0icie uwa"i, jak dostaje od sze#a Jeszcze "orsze byo to ze pjowadzia ona rachunki kasowe, podczas "dy ja musiaam podawa( pop<corn oraz serwowa( za lad napoje chodzce ;iedy ;enny powiedzia mi, &e jestem pi%kna i budz% je"o po&danie, zacz%am widzie( "o w innym wietle )rzestaam zauwa&a(, &e ma na twarzy i szyi liczne blizny po ospie, &e litrami pije piwo, sucha muzyki country, chodzi w wysokich butach i mwi zmocnym teksanskim akcentem *ieoczekiwanie wyda mi si% m%ski i ekscytujcy To, co o nim wiedziaam, o"raniczao si% do in#ormacji, &e je"o rodzice byli katolikami *ie wiedziaam natomiast, &e pali marihuan% ?yam w pocztkowej #azie zakochania si% w nim i nie chciaam zawraca( sobie "owy szcze"ami z je"o &ycia ;iedy mu powiedziaam, &e musz% przerwa( prac% pod koniec ty"odnia, poniewa& moja rodzina wybiera si% na wakacje do *iemiec i mam z mmi jecha(, ;enny wpad w zo( !skar&a moich rodzicw, &e celowo chc nas rozdzieli( $zi moj do+ i powiedzia, &e nie mo&e beze mnie zyc .aproponowa ma&e+stwo, lecz miaam wtedy mespehia szesnacie lat, wi%c mu powiedziaam, &e musimy poczeka( !bj mnie nami%tnie i powiedzia, &e w tej sytuacji przynajmniej powinnimy mie( ze sob seks *ie wiedziaam, czy ma on na myli jaki dzie+ przed moim wyjazdem do *iemiec czy te& chwil% obecn ."odziam si% z mm jednak cakowicie i wybraam ten moment Mielimy okoo dwudziestu minut do ko+ca przedstawienia, wi%c uprztn%am reszt% buek ze stou i zacz%am zdejmowa( ubranie ?y przestraszony ,r&a niczym may chopiec, chocia& mia dwadziecia dwa lata !bejmowa mnie i caowa, lecz zanim cokolwiek wi%cej mo"o si% zdarzy( zostalimy zaskoczeni przez starsze"o m%&czyzn%, ktry wdar si% do pokoju $idzc nas w tak kompromitujcej sytuacji zapa miot%, uderzy mnie w plecy jej somianym ko+cem i prze"na do poowy rozebran do hollu na oczach ludzi,

ktrzy stali w kolejce do snack<baru !ni miali si% i szydzili ze mnie *aj"orsz rzecz byo to, &e wrd tych osb rozpoznaam moich dwch szkolnych nauczycieli ?yli oni rwnie zaskoczeni izaszokowam widzc mnie, jakja widzc ich Jeden z nauczycieli przekaza in#ormacje o tym wydarzeniu do dyrektora szkoy, on za powiedzia o tym moim rodzicom $ tym czasie wszyscy plotkowali na mj temat 4taam si% pomiewiskiem szkoy )rzez cae lata nienawidziam te"o straszne"o, stare"o czowieka, ktry sta si% moim moralnym s%dzi Mylaam, &e on zrujnowa moje &ycie, poniewa& ni"dy nie zobaczyam ponownie ;enme"o 1Ja byem tym m%&czyzn= / powiedzia )an Abelar, jakby pod&a za moimi mylana $ tym momencie napyw wspomnie+ zwizanych z tym wydarzeniem pubhczne< `T)oni&enia osi"n apo"eum i zostaam dosownie uderzona -jrzenie osoby odpo< edzialnej za to twarz w twarz, byo czym wi%cej ni& mo"am znie( .acz%am pa< c z powodu "%bokiej #rustracji *aj"orsze byo to, ze )an Abelar nie przejawia Iopotania ani poczucia winy z powodu te"o, co uczyni

1'zekaem na ciebie od czasu tamtej nocy= / powiedzia umiechajc si% szelmowsko . je"o sw i spojrzenia odczytywaam wszelkie"o rodzaju seksualne niuanse Moje serce byo bliskie eksplozji od "niewu i l%ku $iedziaam, ze ;lara sprowadzia mnie do Meksyku w niecnych zamiarach .astawili oboje na mnie siec pen zwichnie, tych, seksualnych podtekstw *ie wierzyam w ich owiadczenia o utrzymywaniu celibatu ani przez chwil% 1'o masz zamiar ze mn zrobi(@= / zapytaam "osem zaamujcym si% ze strachu ;lara spojrzaa na mnie zdumiona i zacz%a si% mia( jakby zrozumiaa wszystko, co przebie"o przez mj umys )an Abelar naladowa mj zaamujcy si% "os, kiedy skierowa do ;lary to samo pytanie / 1'o masz zamiar ze mn zrobi(G82 $ tym momencie je"o huczcy miech zabrzmia pot%&nie w poczeniu ze miechem ;lary i roznis si% po caym domu 4yszaam te& wycie Man#reda wje"o pokoju, brzmiao ono tak, jakby Man#red rwnie& si% mia ?yo mi nie tylko przykro 'zuam si% zniszczona $staam, aby wyj(, lecz )an Abelar pchn mnie z powrotem na &ko 1$styd oraz poczucie wasnej wa&noci s trudnymi towarzyszami= / powiedzia powa&nie / 1*ie poddaa te"o wydarzenia procesowi rekapitulacji, "dy& nie rea"owaaby obecnie w ten sposb2 *ast%pnie a"odzc swoje ostre spojrzenie na prawie uprzejme, doda / 1Ani ;lara ani tezja nie mamy zamiaru mc ze"o ci czynie $ystarczajco du&o uczynia sama Te"o wieczoru szukaem pokoju do wypoczynku i otworzyem drzwi do pomieszczenia dla pracownikw )oniewa& na"ual ni"dy nie robi takich nierozwa&nych pomyek, b%dc zawsze wiadomym swoich dziaa+, przylaem ze to przeznaczenie wskazao mi ciebie )omylaem te&, &e ty masz specjalne dla mnie zna czenie $idzc ci% tam w poowie na"i "otow odda( si% sabemu m%&czy:nie ktry m"by zrujnowa( twoje &ycie, zarea"owaem w bardzo specy#iczny sposb i uderzyem ci% miot2 1To, co zrobie uczynio ze mnie pomiewisko dla rodziny i przyjaci8 / wykrzykn%am 1?y( mo&e $ tym jednak momencie uchwyciem rwnie& twoje ciao eteryczne i owinem wok nie"o ener"etyczn lini%= / powiedzia / 1!d tamte"o dnia zae sze wiedziaem, wjakim miejscu znajdujesz si% Jednak zabrao mi to pi%( lat, zanim mo"a znale:( si% w tym punkcie, "otowa do przyjmowania nauk2 4pojrzaam na me"o niedowierzajco / 1)owiedziae, &e zawsze wiedziae "dzie ja przebywam@= / zapytaam 1Vledziem twj ka&dy krok= / powiedzia zdecydowanie 1'zy masz na myli to, &e mnie szpie"owae2 ;onsekwencje te"o, co mowia wydobyway si% na powierzchni% 1$ pewnym sensie tak2 1'zy ;lara rwnie& wiedziaa, &e mieszkam w Arizonie2 1!czywicie, wszyscy wiedzielimy, "dzie przebywaa2 1Tak wi%c nie byo dzieem przypadku, ze ;lara odnalaza mnie tamte"o dnia na oustyni w Arizonie= / wysapaam, odwracajc si% z #uri w jej kierunku / 1$iedziaa, &e tam b%d%, czy& nie tak@2 ;lara skin%a "ow / 1Je:dzia tam tak re"ularnie, &e nie byo to trudne, by ci% znale:(2 19ecz powiedziaa mi wtedy, &e znalaza si% tam przez przypadek= / krzykn%am / 1;amaa )odst%pem ci"n%a mnie do Meksyku !d tamte"o czasu ci"le wprowadzaa mnie w bd, miejc si% za moimi plecami, ?" wie z jakich powodw2 $szystkie moje podejrzenia i wtpliwoci, ktre "romadziy si% przez cae miesice, wydobyy si% ostatecznie na powierzchni% i eksplodoway 1To byo nic inne"o, jak &art z waszej strony= / krzykn%am / 1'hcielicie zobaczy(, jakjestem "upia i naiwna2 1)owa&nie si% mylisz, moda panienko= / powiedzia surowo )an Abelar / 1To wszystko nie byo dla nas &artem To prawda, &e miej emy siew du&ej mierze z powodu idiotyzmw, ktre wypowiadasz, lecz &adne z naszych dziaa+ nie jest kamstwem czy te& trikiem 4 one cakowicie powa&ne Tak naprawd% to sada nas spraw &ycia i mierci2 ?y tak uczciwy w swojej wypowiedzi, a jednoczenie zdecydowany, &e wi%kszo( me"o "niewu rozproszya si%, pozostawiajc mnie w stanie beznadziejnej dezorientacji 1,lacze"o ;lara podj%a si% sprowadzenia mnie do Meksyku@= / zapytaam, pa<tec na )ana Abelar 1)rzekazaem ;larze wypenienie najbardziej delikatnej misji sprowadzenia ciebie do te"o domu= / wyjani / 1Tojej si% powiodo )oszas za ni, b%dc posuszna swemu wewn%trznemu impulsowi Jest szcze"lnie trudno spowodowa(, by zaakceptowaa zaproszenie od ko"okolwiek *atomiast przyj%cie przez ciebie zaproszenia ze strony cakowicie ci obcej osoby jest prawie niemo&liwe Jednak ;lara zrobia to To by prawdziwy majstersztyk Mam w sobie tylko uznanie i podziw dla tak dobrze

wykonanej pracy2 ;lara poderwaa si% na rwne no"i i wykonaa ukon peen "racji 1)ozostawiajc na boku wszelkie &arty= / powiedziaa, przyjmujc uroczysty wyraz twarzy, "dy znw usiada, / 1na"ual ma racj% ?yo to najtrudniejsze zadanie, jakie zdaizyo mi si% w &yciu wykona( $anie wtedy przezjaks chwil% mylaam, &e twoja )odejrzliwa natura we:mie "or% i nie zechcesz do mnie si% przyczy( Musiaam nawet 4;wmac, &e mam tajemne buddyjskie imi%2 1*ie masz takie"o imienia@2 1*ie, nie mam Moje pra"nienie wolnoci wypalio we mnie wszelkie tajemnice2 1*adaljednakjest dla mnie niejasne, skd ;lara wiedziaa, "dzie mnie mo&e zna<Ic 8 / powiedziaam spo"ldaj c na )ana Abelar 14kd ona wiedziaa, &e jestem w Arizonie wanie w tamtym czasie@2 )oprzez twe"o sobowtra= / odpowiedzia )an Abelar, jakby to bya najbardziej T'>ywista sprawa

$ chwili, kiedy to powiedzia, mj umys sta si% jasny i dokadnie zrozumiaam co on mia na myli 0zeczywicie, wiedziaam, &e by to jedyny trop, dzi%ki ktremu oni wiedzieli, "dzie si% poruszam )rzytwierdziem lini% ener"etyczn do twe"o eteryczne"o ciaa te"o wieczoru kiedy uderzyem ci% miot= / wyjani )an Abelar / 1)oniewa& sobowtr skada si% z czystej ener"ii, mejest niczym trudnym naznaczenie "o ?iorc pod uwa"% okolicznoci nasze"o spotkania moje dziaanie byo tym, co mo"o ci% przynajmniej ochronie2 )an Abelar spojrza na mnie, oczekujc jakich pyta+ Jednak mj umys by zbyt zaj%ty przypominaniem sobie te"o, co zdarzyo si% tej nocy, kiedy on wszed do pokoju, "dzie byam z ;ennym 1'zy nie masz zamiaru spyta( mnie, w jaki sposb ci% naznaczyem@2< zapyta spo"ldajc na mnie uwa&nie $ moich uszach co strzelio 'ay pokj napeni si% ener"i i cao( wydarze+ uo&ya si% w moim umyle *ie musiaam pyta( )ana Abelar, w jaki sposb to zrobi Ju& to wiedziaam 1*aznaczye mnie w momencie, kiedy uderzye mnie miot= / wykrzykn%am ?yo cakowicie jasne, lecz kiedy o tym przez chwil% pomylaam, nie mo"am w tym znale:( sensu )an Abelar skin "ow, zadowolony i& do te"o wniosku doszam osobicie 1Tak jest *aznaczyem ci%, kiedy uderzyem w "rn cz%( twoich plecw przy pomocy mioty, kiedy prze"aniaem ci% za drzwi )ozostawiem w tobie szcze"ln ener"i% Ta ener"ia pozostawaa w tobie przez cay czas od tamtej chwili2 *adesza ;lara i przyjrzaa mi si% badawczo / 1'zy nie zauwa&ya, Taisho, &e twoje lewe rami% jest wy&ej ni& prawe@2 *ie byam wiadoma, &e jedna z moich opatekjest bardziej wysuni%ta, co powodowao, &e napina si% mj kark oraz ramiona 1Mylaam, &e mam to od urodzenia= / powiedziaam 1*ikt nie urodzi si% ze znakiem nadanym przez na"uala= / rozemiaa si% ;lara / 1^ner"ia na"ualajest umieszczona za twj lew opatk )omys o tym Twoje ramiona przyj%y zmieniony ksztat po tym, jak na"ual uderzy ci% miot2 Musiaam przyzna(, &e to byo w czasie mojej pracy wakacyjnej w teatrze / 1dm% m2 $wczas moja matka zauwa&ya, &e co jest nie w porzdku z "r moich plecw 4zya wtedy dla mnie letni sukienk% i spostrze"a, &e nie pasuje ona dokadnie do mojej sylwetki ?ya zaskoczona, &e przyczyna nie le&y w wadliwym wykonaniu sukienki, lecz w nieprawidowym ustawieniu mojej opatki Jedna z nich bya zdecydowanie wy&ej ni& dru"a $ezwaa nast%pne"o dnia lekarza, aby zbada moje plecy 4twierdzi on, &e mj kr%"osup zosta nieco skr%cony w jedn stron% .dia"nozowa ten stan jako / 1con"enital scohosis lecz zapewni mojmatk%, &e zmianajest nieznaczna i nie nale&y tym si% przejmowa( 1To dobrze, &e na"ual nie pozostawi w tobie zbyt du&o ener"ii= / zazartow aa ;lara / 1Mo"aby by( wtedy "arbata2 !dwrciam si% w kierunku )ana Abelar 'zuam, &e mi%nie na moim karku napi%y 8epodobniejak w chwilach, "dy przezywaam zdenerwowanie 4koro wwczas nawine mnie na szpulk%, jakie masz wobec mnie zamiary w chwih obecnej@2< zapytaam )an Abelar podszed o krok bli&ej 4pojrza na mnie swoim chodnym wzrokiem To co chc% ci uczyni( obecnie ma tak sam posta(, jak to, co ci uczyniem tamtej nocy= / odpowiedzia powa&nie / 1'hc% otworzy( drzwi i prze"na( ci% precz Tym lednak razem chc% otworzy( drzwi wiata codzienne"o i prze"na( ci% do wiata wolnoci2 Je"o sowa oraz nastrj wywoay we mnie ca mas% uczu( !d tak dawna, jak si%"n% pami%ci, zawsze cze"o szukaam i na co czekaam $y"ldaam przez okno, patrzyam na ulic%, jak "dyby co lub kto czeka na mnie za ro"iem .awsze miaam przeczucia, sny o ucieczce, chocia& nie wiedziaam od cze"o $anie te uczucia spowodoway, &e zdecydowaam si% wyruszy( z ;lar ku nieznanemu przeznaczeniu .te"o te& wz"l%du pozostawaam nadal w tym domu, wykonujc zadanie, ktre wydawao si% niemo&liwe do wykonania ;iedy pochwyciam spojrzenie )ana Abelar, o"arn%a mnie pot%&na #ala dobre"o samopoczucia $iedziaam, &e znalazam co, cze"o du"o szukaam )owodowana impulsem czyste"o uczucia pochyliam si% i ucaowa<amje"o do+ 0wnie niespodziewanie dla siebie samej wypowiedziaam co, co miao emocjonalny, a nie racjonalny charakter / 1,la mnie tak&e jeste na"ualem= / powiedziaam Je"o oczy rozbysy ?y zadowolony, &e odnale:limy "%bokie porozumienie .wichrzy moje wosy w czuy sposb $szystkie moje poprzednie l%ki i #rustracje wybuchy, przeradzajc si% w strumienie

nabrzmiaych blem ez ;lara uniosa si% i wr%czya mi chustk% / 14 dwa sposoby, aby wydoby( ci% z te"o stanu smutku *ale&y albo ci% zezoci( lub te& zmusi( do mylenia= / powiedziaa / 1Mam zamiar u&y( obu tych metod *ie tylko wiedziaam, "dzie mo"% ci% znale:( na pustyni, lecz tak&e wiedziaam co na temat twe"o mieszkania 'zy pami%tasz to mae, duszne mieszkanie, ktre zajmowaa@ )rosia, abym zadbaa o zabranie stamtd twoich rzeczy Tak wi%c wacicielem te"o budynku jest mj kuzyn2 4pojrzaam w zdumieniu na ;lar%, niezdolna do wypowiedzemajedne"o sowa Vmiech ;lary i )ana Abelar zabrzmia niczym pot%&na eksplozja, odbijajca si% od cian i wnikajca w moj"ow% *ie mo"am ju& by( niczym bardziej przej%ta czy zaskoczona -nikaa moja pocztkowa sztywno(, nieu#no( i odr%twienie .amiast powraca( do eoci z powodu poczucia, &e byam manipulowana, poczuam przypyw podziwu dla )recyzji ich dziaa+ )odziwiaam te& si% ich kontroli .rozumiaam, &e ta kontrola nie dotyczya mojej osoby )osiadali oni moc kontrolowania siebie samych

@[ )ewne"o dnia kilka miesi%cy po tym, jak spotkaam )ana Abelar, zamiast wysac mnie do "roty na kontynuacj% (wicze+ rekapitulacji, ;lara poprosia, abym towarzy<szyajej przy porzdkowaniu podwrza $ pobli&u o"rodu z warzywami, niedaleko patio, ;lara dokadnie "rabia licie, ukadajc je w sterty *a szczycie ka&dej sterty uwa&nie #ormowaa kompozycj% z suchych, brzowych lici, nadajc im ksztat elipsy 1'o robisz= / zapytaam i przysun%am si% bli&ej, aby temu si% przyjrze( 'zuam si% napi%ta i w pos%pnym nastroju, poniewa& sp%dziam cay ranek w "rocie, dokonujc rekapitulacji zdarze+ zwizanych z moim ojcem .awsze mylaam ze by on napuszonym i aro"anckim #acetem -wiadomienie sobie, &e w rzeczywistoci by on smutnym, opuszczonym czowiekiem, zamanym przez wydarzenia wojenne i obci&onym niespenionymi ambicjami, spowodowao we mnie uczucie pustki 10obi% dla ciebie "niazdo, aby mo"a w mm usi(= / odpowiedziaa ;lara , Musisz siedzie( tu, niczym kura ktra siedzi na jajkach i czeka na wyl" pisklt $ ten sposb wypoczniesz ,zi wieczr kto nam zo&y wizyt%2 1;to to ma by(= / zapytaam niby przypadkowo Ju& od kilku miesi%cy ;lara obiecywaa, &e mnie wprowadzi w rodowisko czonkw "rupy na"uala 'zekaam na owych tajemniczych krewnych, ktrzy mieli powro cic z 5ndu 'i"le si% jednak nie pojawiali .awsze, kiedy wyra&aam moje pra"nienie spotkania si% z mmi, ;lara odpowiadaa, &e powinnam si% jeszcze bardziej oczIt scic poniewa& w obecnym stanie nie nadaj% si% do takich spotka+ $ierzyam jej 5m bardziej badaam przesze wspomnienia, tym bardziej odczuwaam potrzeb% oczyszczenia si% 1*ie odpowiedziaa, ;laro, na moje pytanie ;to przyje&d&a@2 1*iejest wa&ne kto= / odpowiedziaa, wr%czajc mi kilka lici o miedzianej barwie JLoz te licie na swoim p%pku i obwizje szar#, ktr u&ywasz podczas rekapitulacji2 1.ostawiam moj szar#% w "rocie= / odpowiedziaam 1Mam nadziej%, &e prawidowo jej u&ywasz= / zauwa&ya ;lara / 14zar#a wspoma"a nas, kiedy (wiczymy rekapitulacj% )owinna owin( j wok brzucha i przywiza( jeden koniec do supa, ktry jest umieszczony w ziemi wewntrz "roty $ ten sposb zabezpieczysz si% przed uderzeniem "ow, "dyby zasn%a .darza si% to w chwili, kiedy budzi si% sobowtr i on przejmuje kontrol%2 1'zy powinnam pojsc i jprzymesc@= / zapytaam 'mokn%a ustami w odruchu zniecierpliwienia / 1*ie mamy w tej chwili na to czasu *asz "o( mo&e tu przyby( w ka&dej chwili 'hc%, aby bya zrelaksowana i w optymalnej dyspozycji Mo&esz u&y( mojej szar#y2 ;lara posza do domu i powrcia z du"im, sza#ranowym pasem ?y on naprawd% pi%kny Mia na sobie prawie niedostrze"alny, delikatny wzr $ promieniach so+ca ten kawaek jedwabne"o materiau lni i zmienia barw% od ciemno zocistej dojasno bursztynowej 1Jeli jaka cz%( twe"o ciaa jest zraniona lub chora, owi+ si% t szar#= / powiedziaa ;lara / 1To pomo&e ci powrocie do zdrowia Ma ona w sobie sporo mocy, poniewa& wykonywaam przez szere" lat (wiczenia rekapitulacji, u&ywajc przy tym tej szar#y )ewne"o dnia b%dziesz mo"a to samo powiedzie( o twojej szar#ie2 ,,lacze"o nie mo&esz mi powiedzie(, kto ma zamiar zo&y( nam wizyt%= / naciskaam na ni 1$iesz o tym, &e nie cierpi% niespodzianek 'zy ma to by( na"ua)2 1*ie, to jeszcze kto inny= / odpowiedziaa, / 19ecz rwnie pot%&ny, a mo&e jeszcze bardziej ;iedy j spotkasz, powinna by( spokojna i opr&niona z niepotrzebnych myli $ przeciwnym wypadku nie skorzystasz z jej obecnoci2 . przesadn powa" ;lara powiedziaa, &e powinnam dzi u&y( wszystkich dziaa+ czarownika, ktrych dotd zdoaam si% od niej nauczy( .aleca wykonanie tych dziaa+ nie z ch%ci testowania mnie, lecz dlate"o ze znalazam si% na skrzy&owaniu dr" G powinnam zacz( porusza( si% w nowym kierunku 1.aczekaj ;laro, nie strasz mnie wprowadzaniem zmian= / broniam si% / 1?oj% si% nowych kierunkw2 14traszenie ciebie jest ostatni rzecz, ktr chciaabym wobec ciebie zrobi(2 >a)ewniaamme / 1)o prostu sama troch% przejmuj % si% tymi sprawami 'zy masz ze sob #ayszta#yT8 0ozpi%am swojkamizelk% i pokazaam jej podwjny #utera, ktry przy"otowa<tam na moje

krysztay ?yy one umieszczone w przedziaach #uterau, ka&dy na swoim Iejscu niczym noz w pochwie )onadto pokrywa je kawaek materiau, ktry by )Ii%ty do kraw%dzi #uterau

1$yjmij je i przy"otuj do u&ycia= / powiedziaa / 1*ie czekaj, a& ona powie ci o tym 0b to z wasnej inicjatywy ilekro( b%dziesz potrzebowaa dodatkowej dawki ener"ii2 .e stwierdzenia ;lary atwo byo mo&na wydedukowac dwie rzeczy po pieru sze ze miao to by( powa&ne spotkanie, a po dru"ie ze tajemniczy "o( mia by( kobiet / 1'zy jest ona kim spord tCC oich krewnych= / zapytaam / 1Tak wanie jest2< odpowiedziaa ;lara z chodnym umiechem / 1Ta osobajest mojkuzynk, czonkiem naszej "rupy Teraz zrelaksuj si% i nie stawiaj wi%cej pyta+2 'hciaam wiedzie(, "dziejej kuzyni zamieszkuj $ielokrotnie przemierzaam cay dom i nie byam w stanie zauwa&y( &adne"o siadu ich obecnoci )oszukiwanie ich stao si% moj obsesj $yobra&aam sobie, &e krewni ;lary celowo chowajsi% przede mn, a nawet mnie szpie"uj To wywoywao mojzosc, a jednoczenie jeszcze wi%ksz ch%(, by dostrzec chocia& bysk ich obecnoci )owodem me"o zamieszania byo ci"e poczucie, &e jestem obserwowana 'elowo robiam eksperymenty, pozostawiajc mj krelarski owek w okrelonym miejscu, na stole i sprawdzaam potem, czy "o kto przesun lub zabra Jednoczenie potra#iam otworzy( j akies czasopismo na pewnej stronie, aby przekona( si%, czy kto je kartkowa $ kuchni dokadnie prze"ldaam naczynia, aby dowiedzie( si%, czy ktosje u&ywa )osun%am si% nawet do te"o, &e wyrwnywaam ziemi% przed wej sciem do tylnych drzwi, by sprawdzi(, czy nie pozostay na "runcie jakie siady stop $brew wszelkim moim wysikom jedynymi pozostawionymi siadami, byy siady butw ;lary, Man#reda i mnie samej Jeli jaka osoba chowaaby si% przede mn, byam przekonana, &e zauwa&yabym j Jednak okazao si%, &e w domu nie ma niko"o wbrew mojej pewnoci, &e inni ludzie s tu obecni 1$ybacz mi ;laro, lecz musz% ci% o co zapyta(= / wybucham w ko+cu,, poniewa& to mnie naprawd% dr%czy 3dzie s twoi krewni@2 ;lara spojrzaa na mnie zdziwiona / 1To jest ich dom !ni mieszkaj oczywicie tutaj2 19ecz "dzie dokadnie@= / zapytaam &dajcym tonem ?yam na kraw%dzi przyznania si% do te"o, &e zastawiaam bezskutecznie ro&ne"o rodzaju puapki, lecz w ostatniej chwili powstrzymaam si% 1!chG 0ozumiem co masz na myli= / powiedziaa ;lara / 1*ie znalaza &adnych siadw ich bytnoci, niezale&nie od twoich prb bycia detektywem Jednak nie jest to &adna tajemnica *i"dy ich nie widziaa, poniewa& oni mieszkajw lewej cz%ci domu / 1'zy oni ni"dy nie wychodz@2 1Ale& nie, wychodz, lecz unikaj przy tym prawej strony, poniewa& ty tutaj za= / mieszkujesz i oni nie chc ci% niepokoi( !ni wiedz, jak bardzo sobie cenisz pry w atnL charakter swe"o &ycia2 1Tak bardzo, &e ni"dy ich nie wida( 'zy ta idea zachowywania prywatnoci n8e jest posuni%ta zbyt daleko@2 1Ani troch% )otrzebujesz zupenej samotnoci, by skupie si% na (wiczeniu rekapG tulacji ;iedy powiedziaam, &e kto dzisiaj zo&y nam wizyt%, miaam na mL sh to i& leden z moich kuzynw ma zamiar przyby( z lewej cz%ci domu do cz%ci, w ktrej ajrtualnie znajdujemy si% !na chciaa porozmawia( z tob wczeniej, lecz musiaa cze<#ca( dopki ty oczycisz siebie w niezb%dnym stopniu Mwiam ci, &e napotkanie j ej test jeszcze bardziej niezwyke ni& spotkanie na"uala )owinna z"romadzi( w tym celu dostateczn ilo( ener"ii, w przeciwnym bowiem wypadku mo&esz zako+czy( spotkanie "%bok zapasci, tak jak to si% stao podczas spotkania z na"ualem ;lara pomo"a mi umieci( licie na brzuchu i przykrycje ubraniem 1Te licie i ta szar#a b%d ci% zabezpiecza( przed "watownym atakiem kobiet= / powiedziaa ;lara, spo"ldajc na mnie mi%kko / 1.abezpieczacie tak&e przed innymi ciosami Tak wi%c cokolwiek robisz, miej je przy swoim ciele2 1'o mo&e mi si% sta(@= / zapytaam, umieszczajc przy tym pod ubraniem spor ilo( lici ;lara wzruszya ramionami / 1$szystko zale&y od twojej osobistej mocy 1 / powiedziaa ;lara i silnie zaci"n%a w%ze na moim ubraniu / 1?" j eden raczy wiedzie( j ak to z tob b%dzie2 ,r&cymi palcami zapi%am mojkoszul% i wozyamjdo lu:nych spodni, w ktre byam ubrana ?yam przewizana szerok, jedwabn szar# wok pasa 9icie stanowiy kruch i szeleszczc poduszk% na moim brzuchu 4topniowo jednak mj niespokojny &odek przesta drze(, sta si% ciepy, a cae ciao zrobio si% rozlu:nione 1Teraz usid: na kupie lici i rb to, co robi kury= / rozkazaa ;lara Musiaam spojrze( na ni w dziwny sposb, "dy& zapytaa mnie / 1Jak mylisz, co robi kury, kiedy wysiadujjajka@2 1*aprawd% nie potra#i% odpowiedzie(, ;laro2 1;urapozostaje w spokoju i wsuchuje si% wjajka, ktre spod ni ;ieruje na nie caswoj7uwa"% 4ucha i ni"dy nie pozwala na rozproszenie swojej koncentracji )rzebywajc w ten nieporuszony sposb, jest w stanie spowodowa(, &e wyl%"ajsi% kurczaki Jest to spokojne nasuchiwanie, ktre

zwierz%ta wykonuj w naturalny sposb 9udzie natomiast o nim zapomnieli i z te"o powodu musz ponownie je kultywowa(2 ;lara usiada na du&ym, jasno szarym kamieniu ;amie+ mia w rodku naturalne za"%bienie i wy"lda niczym #otel 1Teraz zachowuj si% tak, jak kura siedzca na jajkach i suchaj mnie swoim wewn%trznym suchem 4kup si% na cieple w twoim onie i nie pozwalaj uwadze, by w%drowaa ?d: wiadoma d:wi%kw w twoim otoczeniu, lecz nie pozwl umysowi na )TEanie za mmi2 1'zy rzeczywicie powinnam tutaj siedzie(, ;laro@ 'zy nie b%dzie lepiej, jeli odb%<MM@ krtk drzemk%@2 1!bawiam si%, &e nie Jak ci powiedziaam obecno( nasze"o "ocia wyma"a na<orTn8adzenia u ciebie bardzo du&ej iloci ener"ii Jeli nie z"romadzisz dostatecznej jej 224ci, mo&esz &aonie prze"ra( -wierz mi, &e ona nie jest tak mi%kka, jak ja ?ardziej $ypomina na"uala Jest twarda i bezlitosna2

1. jakie"o powodu jest ona osob tak wyma"ajc@2 1To nie zale&y od niej Jest ona tak odle"a od ludzi i ich spraw, &e jej ener"ia mo&e ci% cakowicie zniszczy( $ chwili obecnej nie majuz r&nicy pomi%dzy jej ciaem #izycznym a jej sobowtrem 'hc% powiedzie(, &e jest ona mistrzym<czarownikiern w kobiecej postaci ;lara spojrzaa na mnie w badawczy sposb i wypowiedziaa uwa"% na temat ciemnych smcow pod moimi oczami / 1.apewne czytaa wieczorem przy wietle lampy na#towej, czy& nie tak@= / spytaa z przy"anw "osie / 1Jak mylisz, dlacze"o nie mamy w sypialniach wiata elektryczne"o@2 !dpowiedziaam j ej, &e nie przeczytaam ani strony od momentu, kiedy przybyam do te"o domu, poniewa& rekapitulacja i inne (wiczenia, ktre zalecia mi wykonywa( nie pozostawiay mi czasu na cokolwiek inne"o / 1*ie jestem specjalnie zainteresowana czytaniem= / wyznaam, / 1lecz od czasu do czasu wertowaam ksi&ki, ktre znajdujsi% w twoich re"aach ustawionych w hollu *ie powiedziaam j ej, &e tak naprawd% chodziam tam, by sprawdzi(, czy jakie ksi&ki nie byy brane i czytane przez j ej ukrywajcych si% krewniakw 0ozemiaa si% i powiedziaa / 1*iektrzy czonkowie mojej rodziny s zapalonymi czytelnikami Ja do takich nie nale&%2 1'zy jednak nie czytasz dla przyjemnoci, ;laro@2 1Ja nie 'zytam jedynie w celu uzyskania in#ormacji 5nni z mojej rodziny czytaj dla przyjemnoci2 1Jak wi%c to si% stao, &e nie zauwa&yam, byjakakolwiek ksi&ka znikn%a z pki@= / spytaam chcc sprawie wra&enie, &e robi% to przypadkowo ;lara zachichotaa / 1!ni majwasnbibliotek% po leCC ej stronie domu= / powiedziaa i zapytaa mnie / 1'zy ty nie czytasz dla przyjemnoci, Taisha@2 1*iestety, ja rwnie& czytam jedynie w celu zdobycia in#ormacji= / powiedziaam *ast%pnie wyjaniam ;larze, &e moje zamiowanie do czytania zostao stumione w zarodkujeszcze w okresie szkolnym Jeden z przyjaci me"o ojca, b%dcy wacicielem hurtowni ksi&ek, mia zwyczaj dawania mu tych pozycji, ktre nie rozchodziy si% ju& na rynku Mj ojciec prze"ldaje i przekazywa mi ksi&ki o literackim charakterze abym je czytaajako dodatek do mojej domowej pracy 4dziam zawsze, &e on oczekuje ode mnie dokadnej lektury ka&dej z tych pozycji 'o wi%cej, mylaam ze musz% sko+czy( okrelon ksi&k% i dopiero wtedy przej( do nast%pnej ?yo to dla mnie o"romn niespodziank, kiedy p:niej dowiedziaam si%, &e pewni ludzie zaczynaj rwnoczenie czyta( wiele ksi&ek i powracajdo nich w ro&nych momentach, zale&nie od sMo<ich ch%ci ;lara popatrzya na mnie i pokiwaa "ow, jakbym bya straconym przypadkiem / 1,zieci robi dziwne rzeczy pod wpywem presji dorosych2< powiedziaa / 1Teraz r&u miem przyczyn% te"o, &e staa si% osob kompulsywn Je&eli przypomnisz sobie do kadme te wydarzenia i je przeanalizujesz, to mo&e ci% zaskoczy( rezultat tych bada Jako dzieci ni"dy nie podwa&alimy ar"umentw i decyzji dorosych Ty, przykadowo, pizyj%as za oczywiste, &e musisz czyta( wszystkie dane ci przez ojca ksi&ki od poczt<jm do ko+ca $szyscy czonkowie mojej rodziny mieli podobne dowiadczenia, jeli chodzi o sposb traktowania ich w dzieci+stwie2 1Mamjuz obsesje na punkcie spotkania twojej rod:my, ;laro2 1To naturalne Mwi% o nich tak cz%sto2 1To nie tylko to, ;laro= / powiedziaam / 1!dczuwam t% spraw% w sposb nieomal #izyczny *ie wiem dlacze"o, lecz nie mo"% przesta( myle( o nich *awet pojawiaj si% w moich snach2 $ chwili, "dy to wypowiedziaam, co spontanicznie uo&yo si% w moim umyle ?ez &adnych o"rdek postawiam ;larze pytanie )oniewa& ona wiedziaa wczeniej, kunjajestem, spytaam, czyja znaam wczeniej jeX kuzynw 1!czywicie, om wszyscy ci% znaj= / powiedziaa ;larajakby to bya rzecz oczywista *ie odpowiedziaajednak przy tym na moje pytanie *ie mo"am sobie wyobrazi(, kim om mo" by( / 1)ozwl, ;laro, &e zadam ci wprost to pytanie 'zyjaichznam@2<powtrzyam raz jeszcze 1To s wszystko pytania, na ktre odpowiedz nic jest mo&liwa Myl%, &e najlepiej b%dzie, jak przestameszje zadawa(2 )oczuam si% obra&ona )odniosam si% do "ry z mojej kupy lici, lecz ;lara powstrzymaa mnie i delikatnie popchn%a z powrotem 1$ porzdku, w porzdku, Maa )ani !brazalska= / powiedziaa ;lara / 1Mo"% ci powiedzie(, jeli to ci miaoby pomoc .nasz ich wszystkich, lecz na pewno nie pami%tasz, &e ich spotkaa Je&eli

nawet ka&dy z moich krewnych stanby przed tob, przypuszczam, &e nadal nie byaby w stanie niko"o rozpozna( Jednak w tym samym momencie jaka cz%( ciebie staaby si% szcze"lnie podniecona 'zy terazjestes usatys#akcjonowana@2 Jej odpowiedz nie uspokoia mnie ani troch% Tak naprawd% przekonaa mnie, &e ona celowo oszukuje mnie i bawi si% sowami 1'hyba czerpiesz satys#akcj% z dr%czenia mnie, ;laro= / powiedziaam zde"ustowana ;lara rozemiaa si% "ono / 1?ynajmniej nie bawi% si% z tob= / zapewnia mnie 2$yjanienie, kim jestemy i czym si% zajmujemy, jest jedn z najtrudniejszych rzeczy na wiecie 'hciaabym uczyni( to wszystko bardziej jasnym, lecz nie potra#i% *ie ma wi%c 4ensu naciskanie na otrzymanie wyjanie+, poniewa& takie nie istniej2 ?ezwadnie osun%am si% na ziemi% ;lara zaproponowaa, bym poo&ya si% na 2rzuchu, a "ow% opara na prawym ramieniu, ktre jest z"i%te w okciu -czyniam tak )ozycja wydaa mi si% wy"odna .iemia oraz licie poma"ay mi znale:( uczucie korzenienia, podczas "dy mj umys by spokojny, a jednoczenie czujny ;lara )ochylia si% w moj stron% i delikatnie, z uczuciem po"adzia moj "ow% *ast%pnie )Tstaa mi tak czue spojrzenie, &e chwyciam jej r%k% i trzymaamjej do+

1Musz% teraz i(, Taisha= / powiedziaa mi%kko, uwalniajc si% od me"o uchwytu, / 19ecz bd: pewna, &e znowu si% zobaczymy2 Jej zielone oczy wieciy re#leksami bursztynowe"o wiata 5ch blask by ostatni rzecz, jak pami%taam !budziam si%, "dy kto zacz poszturchiwa( mnie kijem w plecy 4taa nade mn jaka dziwna kobieta ?ya ona wysoka, szczupa i niezwykle ory"inalna 'echy jej wy"ldu byy niezwykle precyzyjnie uksztatowane Miaa ona mae usta, rwne z%by, zdecydowanie u#ormowany nos, owaln twarz, delikatn, bia, prawie przezroczyst, nordyckcer%, po#alowane, lnice, siwe wosy ;iedy umiechn%a si%, pomylaam ze jest ona mod dziewczyn, pen odwa"i i czuoci ):niej zauwa&yam, &e wy"lda ona na kobiet% europejskie"o pochodzenia, ele"anck i dojrza ?ya ubrana z du&ym smakiem, szcze"lnie wyr&niay si% j ej modne buty, niespotykane w 4tanach .jednoczonych $ moim bowiem kraju kobiety, ktre wkaday te"o rodzaju buty, prezentoway si% pretensjonalnie ;obieta wy"ldaa j ednoczenie na modsz i zarazem starsz od ;lary ?ya zdecydowanie starsza, jeli idzie o przypuszczalny wiek, a jednoczenie o wiele modsza jeli idzie o wy"ld )osiadaa te& co, co mo"% okreli( jako wewn%trzn witalnosc )rawem kontrastu ;lara wydawaa si% by( ci"le w okresie #ormowania si% jej osobowoci, podczas "dy ta istota bya sko+czonym produktem $iedziaam, &e kto zupenie ro&ny, by( mo&e tak odmienny jak czonek inne"o "atunku, bada mnie z "%bokciekawosci -siadam i pr%dko przedstawiam si% !na odpowiedziaa na to w ciepy sposb / 1Jestem *elida Abelar= / powiedziaa po an"ielsku / 1Mieszkam tutaj z pozosta cz%ci mojej rodziny )oznaa ju& dwie osoby spord nich, ;lar% oraz na"uala Johna Michaela $krtce spotkasz pozosta cz%( naszej "rupy2 Mwia z lekk modulacj "osu Jej "os by wyra:ny i wydawa mi si% cakiem znajomy, przyci"a moj uwa"% 0ozemiaa si% z powodu, jak myl%, wyrazu mojej twarzy .asty"a ona bowiem, przyjmujc wyraz zdziwienia i zaskoczenia niespodziewanym spotkaniem nowej osoby ,:wi%k jej ostre"o miechu wydawa si% mi tak&e wjakis sposb znajomy Miaam wra&enie, &e ju& ten miech syszaam wczeniej )rzez mj umys przebie"a mysi, &e widziaam t% kobiet% przedtem przyjakiejs innej okazji, chocia& nie mo"am sobie przypomnie( "dzie 5m bardziej na ni spo"ldaam, tym bardziej byam przekonana, &e widziaam ju& t osob%, tylko nie mo"am sobie skojarzy( kiedy to si% stao 1'o si% stao, moja dro"a= / zapytaa mnie zach%cajcym do rozmowy tonem / 1'zy masz wra&enie, &e ju& kiedy spotkaymy si% ze sob@2 1Tak, tak= / odpowiedziaam podekscytowana, poniewa& czuam, &e za chwil@ b%d% w stanie sobie przypomnie(, "dzie j widziaam 1)rzypomnisz sobie wczeniej lub p:niej= / powiedziaa uspokajajcym "osem ktry uwiadamia mi, &e nie ma sensu spieszy( si% / 1!czyszczajcy oddech, ktry wykonujesz podczas (wiczenia rekapitulacji pozwoli ci w rezultacie przypomnie( wszystko, co robia, wczajc w to twoje sny $tedy dowiesz si% "dzie i kiedy spotkaymy si%8 )oczuam si% niepewnie patrzc tak na ni i b%dc cakowicie pozbawion mo&liwoci obrony )odniosam si% do "ry i stan%am z ni twarz w twarz *ie zrobiam te"o w wyzywajcy sposb, lecz czujc przed mstrach 1;imjestes@= / zapytaam w oszoomieniu 1$anie ci powiedziaam, kim jestem= / odpowiedziaa umiechajc si% / 1Jeli mylisz, &e jestem jak wa&n osobistoci, to si% mylisz *iejestem nikim takim $cale nie jestem wa&na Jestem tylkojednz osb, ktra nale&y do "rupy ludzi poszukujcych wolnoci )oniewa& napotkaa ju& na"uala, nast%pnym krokiem na twojej drodze byo napotkanie wanie mnie ,zieje si% to z te"o powodu, zejestem odpowiedzialna za ciebie2 4yszc, &e onajest za mnie odpowiedzialna, odczuam uderzenie l%ku )rzez cae &ycie walczyam o moj niezale&no( i robiam to z pen determinacj 1*ie chc%, by ktokolwiek by za mnie odpowiedzialny= / powiedziaam / 1.byt du&o wysiku wo&yam w walk% o swojmezaleznosc, abym teraz miaa znale:( si% pod czyim obcasem2 Mylaam, &e si% obrazi, lecz ona rozemiaa si% i klepn%a mnie po plecach / 1*i"dy nie miaam te"o na myli= / powiedziaa / 1*ikt nie ma zamiaru poni&y( ci% czy uwi%zie *a"ual susznie okreli twoj osobowo( Jest on przekonany, &e jeste obdarzona duchem walki !n naprawd% wierzy, &e jeste szalona, lecz w pozytywnym znaczeniu te"o sowa2 *elida powiedziaa, i& na"ual wyjania moje szale+stwo tym, &e zostaam pocz%ta w pewnych specy#icznych okolicznociach *ast%pnie *elida przedstawia mi #akty dotyczce historii moich rodzicw tak dokadne, &e nikt inny oprcz nich samych nie m"by o tym wiedzie( -jawnia, i& zanim zostaam pocz%ta w czasie, kiedy rodzice mieszkali w A#ryce )oudniowej, mj ojciec zosta uwi%ziony

z bli&ej niewyjanionych powodw .awsze wyobra&aam sobie, &e nie by on w wi%zieniu, lecz w obozie dla osb zatrzymanych z powodw politycznych *elida powiedziaa, &e mj ojciec uratowa &ycie pewne"o stra&nika w wi%zieniu i ten w drodze rewan&u uda, &e nicze"o nie dostrze"a, kiedy mj ojciec podj ucieczk% 1)o"o+ pod&aa za twoim ojcem= / kontynuowaa *elida / 1$tedy on wstpi do domu, by ujrze( swoj &on% i by pewien, &e widzi j ostatni raz 4podziewa si%, &e zostanie zapany i zabity )odczas te"o niezwyke"o i pasjonujce"o momentu walki &ycia ze mierci wanie ty zostaa pocz%ta Ten intensywny l%k, a jednoczenie pasja &ycia twe"o ojca zostaa w tamtym momencie przelana na ciebie $ rezultacie urodzia 4l@jako dziecko niespokojne i nies#orne, ktre niezwykle t%skni za wolnoci2 9edwo mo"am sucha( j ej sw ?yam tak "%boko poruszona tym, co powiedziaa, &e w uszach mi brz%czao, a kolana u"inay si% pode mn Musiaam oprze( si% o pie+ drzewa, aby nie upa( do tyu .anim odzyskaam $olno( mwienia, ona kontynuowaa / 1Twoja matka bya nieszcz%liwa i skrycie 4adzia twoim ojcem z te"o powodu, &e zu&y on wszystkie odziedziczone przez ni

pienidze, by pacie za swoje b%dy $ rezultacie pienidze wyczerpay si% i rodzice musieli opucie A#ryk% )oudniowjeszcze przed twoim narodzeniem2 1$ jaki sposb poznaa in#ormacje, dotyczce moich rodzicw, ktrych nawetja nie byam wiadoma@= / zapytaam *elida umiechn%a si% / 1.nam te in#ormacje, poniewa& jestem za ciebie odpowiedzialna2< odpowiedziaa .nowu poczuam #al% l%ku, ktra przeze mnie przepyn%a, powodujc dr&enie me"o ciaa !bawiaam si%, &e skoro zna sekrety moich rodzicw, musi tak&e sporo wiedzie( o mnie .awsze czuam si% bezpiecznie, chronic si% w swojej wewn%trznej #ortecy .najdowaam pozorne bezpiecze+stwo w przewiadczeniu, &e dopki moje myli, uczucia i dziaania nie zostan ujawnione, nikt nie mo&e mi za"rozi( $ tej chwili byo jednak jasne, &e ta kobieta ma dost%p do me"o wewn%trzne"o ,ja2 ,esperacko chciaam zmieni( t% rzeczywisto( 1Je&eli jestem niczym= / powiedziaam w prowokacyjny sposb, / 1Jestem wasn osob *ikt wi%c nie jest za mnie odpowiedzialny *ikt te& nie powinien d&y( do te"o, by mnie zdominowa(2 *elida rozemiaa si% z me"o wybuchu .mierzwia moje wosy w taki sam sposb, jak to robi na"ual, ruchem uspokajajcym i cakowicie mi znanym / 1*ikt nie ma zamiaru ci% zdominowa(, Taishika= / powiedziaa *elida w przyjazny sposb Jej delikatno( ostudzia mj "niew / 1)owiedziaam ci o tych wszystkich rzeczach, poniewa& przy"otowuj% ci% do bardzo wa&ne"o przedsi%wzi%cia2 4uchaam jej uwa&nie, poniewa& wyczuwaam z jej tonu "osu, &e chce mi ujawni( co niezwyke"o 1;lara doprowadzia ci% do obecne"o poziomu w najbardziej e#ektywny i twrczy sposb *a zawsze pozostaniesz j ej du&nikiem $ tej chwili ona zako+czya swoje zadanie i odesza *iestety, ty nawet nie podzi%kowaa j ej za jej opiek% i powi%cenie8 $ tej chwili jakie straszne i trudne do okrelenia uczucie opado na mnie , .aczekaj chwil%= / wymamrotaam / 1)owiedziaa, &e ;lara odesza@= / 1Tak, ona odesza2 19ecz ona powrci, czy& nie tak= / zapytaam *elida pokr%cia swoj"ow / 1*ie )owiedziaam ju&, &e jej zadanie zostao wykonane2 $ tym momencie prze&yam uczucie, ktre"o ni"dy wczeniej nie doznaw aam $ porwnaniu z nim nic nie byo tak rzeczywiste ani moja zo(, ani reakcje wciekoci, ani wybuchy zachwytu, ani nawet moje u&alanie si% nad sob ?yo to wszystko niczym w porwnaniu z przejmujcym blem, jaki odczuwaam w tamtym momencie ?y on tak intensywny, &e caa zdr%twiaam 'hciaam paka(, lecz nie mo"am Tak si% dowiedziaam, &e prawdziwy boi nie wywouje ez / 1A Man#red, czy on tak&e odszed= / zapytaam / 1Tak, je"o praca zwizana z ochron ciebie tak&e sko+czya si%2 frA co z na"ualem@ 'zy b%d% mo"a "o jeszcze zobaczy(@2 1$ wiecie czarownika wszystko jest mo&liwe= / powiedziaa *elida dotykajc mojej doni / 19ecz jedno jest pewne, nie jest to wiat pozorw $ tym wiecie powinnimy wyra&a( swoje podzi%kowania natychmiast, poniewa& &adne jutro nie istnieje2 4pojrzaam na nipustym wzrokiem, zupenie nic nie rozumiejc !ddaa mi spojrzenie i wyszeptaa / 1)rzyszo( nie istnieje ,obrze jeli to teraz zrozumiesz ;iedy zako+czysz proces rekapitulacji i cakowicie wykorzenisz przeszo(, pozostanie tylko moment obecny .rozumiesz, &e tera:niejszo( jestjednchwil, niczym wi%cej2 *elida delikatnie natara moje plecy i powiedziaa, &ebym oddychaa ?yam tak dotkni%ta przez smutek, &e mj oddech zatrzyma si% / 1'zy kiedykolwiek si% zmieni%@ 'zy istnieje dla mnie jakas szansa@ zapytaam ba"alnie ?ez &adnej odpowiedzi *elida odwrcia si% i odesza w kierunku domu ;iedy znalaza si% przy tylnym wejciu daa mi znak, z"inajc palec wskazujcy, abym pod&ya za ni 'hciaam pobiec za ni 9ecz nie mo"am si% poruszy( .acz%am piszcze(, po czym bardzo dziwny j %k wydoby si% z moich ust, d:wi%k, ktry nie by cakiem ludzki $tedy zrozumiaam dlacze"o ;lara umiecia na moim brzuchu ochronn warstw% hci, przepasan szar# ?ya to tarcza, ktra miaa mnie chroni( przed t sytuacj 9e&aam twarz w d na stercie lici i wypuszczaam z siebie zwierz%cy szloch, ktry niemal mnie dawi *ie uwalniao to me"o napi%cia $yj%am wwczas krysztay, wo<&yamje mi%dzy palce i zacz%am obraca( ramionami w kierunku przeciwnym do ruchu wskazwek ze"ara .akrelaam ramionami coraz mniejsze koa ^ner"i% krysztaw skierowaam na przezwyci%&enie me"o tchrzostwa, litowania si% nad sob i mojej indolencji

G\ *elida czekaa na mnie cierpliwie przy tylnym wejciu -spokojenie si% zaj%o mi wiele czasu ?yo p:ne popoudnie $eszam za *elida do rodka domu $ hollu zaraz za pokojem "ocinnym, *elida zatrzymaa si% tak "watownie, &e omal na ni nie wpadam 1Jak ci% poin#ormowaa o tym ;lara, mieszkam w lewej cz%ci domu2< powiedziaa odwracajc do mnie twarz / 1Mam zamiar zabra( ci% tam *ajpierw jednak wejd:my do pokoju "ocinne"o i usid:my na chwil%, aby mo"a zapa( oddech2 . trudem chwytaam powietrze, a moje serce bio niepokojco szybko 1Kizycznie czuj% si% bardzo dobrze2, zapewniam j / 1;a&de"o dnia (wiczyam z ;lar kun"<#u )rzezywam w tym momencie tylko chwilowe trudnoci2 1*ie przejmuj si% trudnociami z oddychaniem= / powiedziaa *elida w uspokajajcy sposb / 1To ener"ia me"o ciaa wywiera na ciebie nacisk To ten wanie nacisk powoduje, &e twoje serce bije szybciej ;iedy przywykniesz do mojej ener"ii, przestanie to ci dokucza(2 $zi%a mnie za r%k% i poprowadzia do pokoju, "dzie usiadam na poduszce ktra le&aa na pododze )lecami oparam si% o stojcy obok mnie tapczan 1;iedy jeste tak podekscytowana, jak w chwili obecnej, oprzyj doln cz%( ple cow o jaki mebel lub te& pocz swoje donie z tyu, tak by stykay si% ze sob w okolicy nerek2 0iedzenie na pododze z p%ecami opartymi w ten spos-) wpywao na nini w zdecydowanie roz%u(nia*'cy i re%aksu*'cy spos-)! /o ki%ku chwi%ach mo$am! Ju oddycha norma%nie, a m-* o'dek nie )y zwi'zany w supe! $idziaam, jak *elida chodzi w pobli&u mnie dookoa 1Teraz zrozum co wyra:nie i na zawsze= / powiedziaa kontynuujc relaksujc i swobodn przechadzk% / 1;iedy powiedziaam, &e j estem za ciebie odpowiedzialna, jjnaam na myli, &e odpowiadam za doprowadzenie ciebie do cakowitej wolnoci pite"o nie mw mi &adnych wi%cej nonsensw na temat twojej walki o niezale&no( *iejestem zainteresowana twoimi kaprynymi przepychankami z rodzin $ rzeczywistoci twoja walka z nimi pozbawiona bya kierunku oraz "%bsze"o sensu Teraz nadszed czas, by nada( twojej naturalnej sile oraz niektrym kompulsywnym pop%dom waciwe ukierunkowanie2 Jej poruszanie si%, jak zauwa&yam, nie byo ani troch% nerwowe ?y to raczej sposb przyci"ni%cia mojej uwa"i -dawao si% jej to, poniewa& poczuam si% zupenie swobodnie, a jednoczenie pozostawaam uwa&na )onownie zapytaamj, czy zobacz% kiedy ;lar% oraz Man#reda *elida spojrzaa na mnie bezlitosnym wzrokiem, ktry spowodowa dreszcze w moim ciele ,,*ie, nie zobaczysz ichjuz, przynajmniej nie w tym wiecie !ni oboje wykonali doskona, nieskaziteln prac%, by ci% przy"otowa( do wielkie"o lotu Tylko wtedy, "dy b%dziesz zdolna obudzi( swe"o sobowtra i wkroczy( w abstrakcyjn przestrze+, b%dziesz mo"a ich ponownie spotka( Je&eli te"o nie dokonasz, zarwno ;lara, jak te& Man#red stan si% tylko wspomnieniem, o ktrym b%dziesz innym opowiada(, a& stopniowo o tym zapomnisz2 )rzysi%"am j ej, &e ni"dy nie zapomn% o ;larze i Man#redzie, &e b%d oni na zawsze cz%ci mnie samej, nawet jeli ich powtrnie nie napotkam 'o we mnie mwio, &e tak si% mo&e sta( i ni"dy wi%cej nie ujrz% ich w tym wiecie Trudno jednak mi byo znie( takie ostateczne rozdzielenie 'hciaam rozpaka( si%, jak to zwykle atwo czyniam w moim &yciu $ tym momencie wczyo si% dziaanie moich (wicze+ z krysztaami i ochota do paczu odpada mimowolnie $ rodku czuam specy#icznpustk% 'zuam to, co zwykle / wewn%trzny chd Jednak tym razem nie pojawiay si% &adne pretensje ;lara powiedziaa mi, &e chd we jest okrucie+stwem czy te& brakiem serca, lecz niezomnym rodzajem wolnoci od przywizan $iedziaam przynajmniej, czym jest istnienie wolne od litoci nad sob 1*ie skupiaj si% nad utrat= / powiedziaa *elida wyczuwaj c mj nastrj / 1)rzynajmniej nie w tym momencie .astanw si% raczej nad sposobami, poprzez ktre b%dziesz mo"a z"romadzi( ener"i% niezb%dn do wykonania nieuchronne"o zadania Itrakcyjne"o lotu $iesz teraz, &e nale&ysz do nas, a szcze"lnie do mnie Musisz dzi sprbowa( przedostania si% do mojej cz%ci domu2 *elida zdj%a buty i usiada na #otelu naprzeciwko mnie Jednym ruchem, penym 4IJi uniosa kolana ku klatce piersiowej i umiecia stopy na siedzeniu #otela Jej spdnica uniosa si% do "ry, odsaniajc stopy oraz ydki 1)rosz% ci%, nie zachowuj si% tchrzliwie, w sposb oceniajcy czy te& niepowa&<ny2<powiedziaa *ast%pnie, zanim zdoaam odpowiedzie(, uniosa spdnic% i rozszerzya no"i 2M)ojrz na moj wa"in%= / powiedziaa / 1!twr pomi%dzy no"ami kobiety stanowi

przejcie ener"etyczne w kierunku macicy, or"anu, ktoryjest zarazem zbiornikiem mocy i potencjalnej ener"ii2 ;u memu przera&eniu *elida nie miaa dolnej bielizny ?ezporednio widziaarnjei krocze 'hciaam spojrze( na bok, lecz byamjak zahipnotyzowana $patrywaam si% w nie z otwartymi ustami Ta okolica bya pozbaw ona wosw )odbrzusze * elidy oraz j ej no"i byy mocne i z"rabne, bez siadu zmarszczek czy tuszczu 1)oniewa& nie istniej% ju& w swieciejako istota &e+ska, moje ono uzyskao odmien<njakosc w porwnaniu z przeci%tn kobiet, &yjc w niezdyscyplinowany sposb2<powiedziaa *elida bez cienia za&enowania 1Tak wi%c nie powinna widzie( mnie w ne"atywnym wietle2 ?ya ona rzeczywicie pi%kna i poczuam silny przypyw zazdroci ?yam od niej trzykrotnie modsza, a z pewnoci nie wy"ldaabym tak samo dobrze w tej samej pozycji *ie mo"am sobie wyobrazi(, abym komu ukazaa si% na"o .awsze nosiam obszerne stroje kpielowe, jakbym miaa co do ukrycia . powodu swe"o za&enowania odwrciam wzrok na bok )rzedtem jednak zauwa&yam, &e okolica jej wa"iny promieniuje jasn ener"i )od wpywem te"o promieniowania poczuam zawioty "owy .amkn%am oczy i nie dbaam o to, co ona o mnie pomyli Vmiech *elidy rozbrzmiewa j ak kaskada kipicej wody mi%kko i dononie 1$ tej chwili jeste "%boko zrelaksowana 4pjrz ponownie na mnie i we: kilka oddechw, aby si% odwie&y(2 1.aczekaj chwil%, *elido= / powiedziaam poruszona przez na"y l%k *ie obaw la<am si% patrzenia najej krocze, lecz co sobie uwiadomiam .obaczenie je na"oci spowodowao we mnie niewyobra&aln przemian% pozbawio mnie mojej pruderyjnej postawy, a jednoczenie uciszyo boi $ jednej chwili poczuam si% z *elida bardzo blisko Daonie jkajc si% powiedziaamjej, co sobie uwiadomiam 1$anie takie zjawiska wywouje ener"ia pynca z ona2< powiedziaa w czarujcy sposb *elida 1Teraz powinna patrze( na mnie i jednoczenie "%boko oddycha( *ast%pnie b%dziesz mo"a z zadowoleniem przeanalizowa( to, co si% wydarzyo2 -czyniam to, co mi polecia i tym razem nie czuam &adne"o skr%powania !ddychanie z koncentracjnajej ener"ii spowodowao moje znaczne o&ywienie Miaam wra&enie, jakby powstao mi%dzy nami niewidzialne powizanie, niezale&ne od sw 1Mo&esz dokonywa( cudw poprzez kontrol% przepywu ener"ii w obszarze twe"o ona= / powiedziaa *elida ponownie obci"ajc swoj spdnic% *ast%pnie wyjania, &e pierwotn#unkcjmacicyjest reprodukcja, wydawanie na wiat nowe"o &ycia, aby utrzyma( ci"o( "atunku Jednak kobiety na o" nie usw ia<damiaj sobie, &e macica ma tak&e jeszcze jedn wa&n i subteln #unkcj% $anie t dru" #unkcj interesuj si% osoby pod&ajce cie&k dyscypliny wewn%trznej . du& uwa" suchaam te"o, &e najbardziej istotn, dru" #unkcj macicy jest ener"etyczne oddziaywanie na sobowtra M%&czy:ni na o" kieruj swoim sobo< wtrem posu"ujc si% jednoczenie rozumem oraz intencj ;obiety natomiast maj do jyspozycji macic% Macica stanowi zasobne :rdo ener"ii, wyposa&ona jest w tajemnicze #unkcje i mo&liwoci, ktre s nakierowane na ochranianie i u&ywanie sobowtra 1$szystko tojest oczywicie mo&liwe, jeli uwolnisz siebie od obcej ener"ii, ktr pozostawili w twoim onie m%&czy:ni= / powiedziaa *elida / 1,okadna rekapitulacja twe"o &ycia seksualne"o pozwoli ci oczyci( ten obszar2 )odkrelia nast%pnie, &e u&ywanie macicy stanowi bardzo mocn i bezporedni metod% wywierania wpywu na sobowtra )rzypomniaa mi jedno z dziaa+ czarownika, w ktrym wykonuje si% oddechy bezporednio poprzez otwarcie wa"iny 1Macicajest obszarem, poprzez ktry samice zwierzt odczuwaj wiat zewn%trzny ijednoczenie re"uluj#unkcjonowameor"anizmu= / dodaa / 1)oprzezono, kobiety mo" wytwarza( i "romadzie ener"i% przesyajc j do sobowtra Ta ener"ia mo&e tworzy( lub te& niszczy( Moznajej u&y( tak&e w celu osi"ni%cia poczenia z otoczeniem2 .nowu odczuam mrowienie w podbrzuszu ?ya to delikatna wibracja, ktra tym razem dotara do moich "enitaliw oraz w rejon wn%trza ud 15nnym sposobem dotarcia do sobowtra, poza u&ywaniem ona, jest ruch= / kontynuowaa *elida / 1. te"o powodu ;lara nauczya ci% dziaa+ czarownika 4 dwa specy#iczne dziaania, ktre powinna dzisiaj wykona(, aby odpowiednio przy"otowa( si% do te"o, co ma ci% spotka(2

)odesza do sza#ki, wzi%a somian mat%, rozwm%ajna pododze i powiedziaa abym si% na mej poo&ya ;iedy poo&yam si% pasko na brzuchu, polecia mi z"i( nieco kolana, zo&y( r%ce na klatce piersiowej i przetoczy( si% z jedne"o boku na dru"i )owiedziaa, abym wykonaa ten ruch siedmiokrotnie ;iedy przetaczaam si%, z"inaam kr%"osup w okolicy barkw *ast%pnie polecia mi usi( w pozycji skrzyznej i oprze( si% plecami o tapczan, ona natomiast umiecia si% na #otelu )owoli i mi%kko zacz%a oddycha( przez nos $ pewnym momencie kolistym ruchem wyci"n%a swj lew do+ i rami% do przodu i ku "rze, jakby chcc zrobi( dziur% w powietrzu 'hwycia co i poci"n%a rami% do tyu, sprawiajc wra&enie jakby wyci"aa z dziury w powietrzu jaki sznurek *ast%pnie wykonaa identyczne ruchy swj praw r%k ;iedy zako+czya uwiadomiam sobie, &e byy to ruchy o tym samym charakterze, co pokazywaa mi ;lara 4posb, w jaki robia je *elida by odmienny, l&ejszy, bardziej ele"ancki i pynny, nis ze sob wi%cej ener"ii ,ziaania ;lary przypominay ruchy stosowane w sztukach walki, byy pene "racji i obdarzone wewn%trzn ener"i *ato<luast poruszenia *elidy wzbudzay we mnie zachwyt pomieszany z l%kiem Jednoczenie powodoway odczucie przyjemnoci . postaci *elidy promieniowaa przy tym mtensywna ener"ia )odczas wykonywania dziaa+ *elida zachowywaa nieruchom twarz Jej rysy 2y#y symetryczne i doskonae na niej w swoim ukadzie ;iedy widziaam jej harmonij<

ne ruchy, wykonywane ze skupieniem i cako wit koncentracj, przypomniay mi si% sowa ;lary )owiedziaa, i& *elidajest osob wyzbyt litoci i sentymentalizmu To dziaanie ma na celu z"romadzenie ener"ii, ktra istnieje w przestrzeni pozazmy<sowej= / powiedziaa / 14prbuj uczyni( otwr i przedosta+ si% poza #asad% widzialnych #orm -chwy( wwczas ener"i%, ktra podtrzymuje nasze istnienie .rb to teraz2 4prbowaam powtrzy( j ej kr"e, ele"anckie ruchy, lecz czuam si% sztywno i niez"rabnie w porwnaniu z ni *ie mo"am sobie w &aden sposb wyobrazi( przedostawania si% poprzez otwr i chwytania ener"ii Jednak&e po wykonaniu dziaania odczuam si% i "watowny przypyw ener"ii 1*ie trzeba tak wiele, by skontaktowa( si% z ciaem eterycznym= / powiedziaa *elida / 1!prcz u&ycia macicy oraz ruchu, mo&emy posu&y( si% tak&e d:wi%kiem2 $yjania, &e poprzez systematyczne kierowanie sw w stron% pierwotne"o :rda wiadomoci, w stron% sobowtra, mo&emy przywoa( je"o ener"i%, ktra przejawi si% w konkretnych dziaaniach 1.akadam przy tym, &e osoba z"romadzia dostateczn ilo( wewn%trznej mocy8 / dodaa / 1Je&eli tak si% stao, wystarczy wypowiedzie( kilka wybranych sw lub wyda( odpowiedni d:wi%k, aby co niewyobra&alne"o pojawio si% przed nami2 1$ jaki dokadnie sposb mo&emy kierowa( te sowa do sobowtra@= / zapytaam *elida szeroko rozpostara swoje ramiona / 14obowtr jest w zasadzie czym niesko+czonym= / powiedziaa / 1*asze ciao #izyczne znajduje si% w stanie komunikacji z #izycznymi ciaami innych osb, natomiast sobowtr wchodzi w kontakt z uniwersaln si &yciow2 *elida wstaa na"le / 1$ykonaymy szere" dziaa+ czarownika i du&o rozmaCC lay<smy= / rzeka / 1.obaczmy teraz, czy potra#imy odpowiednio dziaa( 'hc%, aby stan%a przed drzwiami prowadzcymi do lewej cz%ci domu .alecam, aby zachowywaa spokj a jednoczenie czujn wiadomo( swe"o otoczenia2 )oszam za mado hollu i stan%am przed drzwiami, ktre zawsze byy zamkni%te $czeniej ;lara wyjania mi, &e te drzwi pozostajzamkni%te nawet wtedy, "dy yC szy<scy czonkowie rodziny przebywajna miejscu, w domu )oniewa& zo&yam ;larze obietnic%, &e pod &adnym pozorem i ni"dy nie otworz% tych drzwi, przestaam si% mmi w o"ol% interesowa( ;iedy przy"ldaam si% im w chwili obecnej, nie dostrze"am mc szcze"lne"o ?yy to zwyczajne, drewniane drzwi, takie same, jak w innych cz%ciach domu *elida otworzy aj e ostro&nie .obaczyam du"i korytarz, ktry prowadzi do innych partn domu, podobnie jak to si% dziao po prawej stronie budynku 1'hc%, aby powtorzyajedno sowo= / powiedziaa *elida stajc blisko za moirni plecami / 1Jest to sowo 8intencja8 'hc%, aby wypowiedziaa8 intencja8 trzy czy cztery razy, a nawet wi%cej $a&ne jest, aby to robia z "%bi siebie2 1. jakiej "%bi mnie@= / spytaam impulsywnie ,)ozwol, aby sowo swobodnie wydostao si% z okolicy twe"o brzucha, aby zabrzmiao dononie i jasno Tak naprawd% zawoaj sowo 8intencja8, u&ywajc caej swojej siy2 $ahaam si% *ie lubiam krzycze( i baam si%, kiedy ludzie podnosili na mnie "os Jako dziecko nauczyam si%, &e krzyczenie jest rzecz nie"rzeczn ?aam si% tak&e, kiedy moi rodzice "ono kcili si% ze sob ,,*ie bd: tchrzliwa= / powiedziaa *elida / 1;rzyknij tak "ono i tak wiele razy, jakjest to konieczne2 14kd mam wiedzie(, kiedy przesta( krzycze(@= / spytaam 1.atrzymasz si%, kiedy co si% wydarzy lub te& kiedyja ci zlec% zaprzestanie .rb to8TerazG2 ;iedy wypowiedziaam sowo 8intencja8, mj "os zabrzmia sabo, niepewnie, waha si% *awet ja zauwa&yam, &e brak w mm przekonania Jednak powtarzaam to sowo konsekwentnie, &e wzrastajcym wi"orem Mj "os nie sta si% "%boki, lecz piskliwy i dzwi%czcy $ pewnej chwili przeraziam si% je"o brzmieniem -syszaam bowiem co, co przypominao nieludzki skowyt pod wpywem ktre"o omal nie zemdlaam, a wosy na mojej "owie zjezyy si% Taki rodzaj brzmienia me"o "osu ju& syszaam przedtem )rzypomniaam sobie, &e krzyczaam podobnie, kiedy jaki czas temu ;lara i Man#red pobie"li na"le do domu, a ja pozostaam samotnie pod drzewem .acz%am wtedy drze( i staam si% tak oszoomiona, &e upadam na ziemi% w pobli&u pro"u domu 1*ie ruszaj si%2<rozkazaa *elida ?yo jednak za p:no !sun%am si% bezwadnie na ziemi% 1*iepotrzebnie poruszaa si%, kiedy powinna pozostawa( w jednej pozycji= / powiedziaa surowo

*elida, lecz umiechn%a si% kiedy zauwa&ya, &e bliska byam omdlenia )rzykucn%a obok mnie i nacieraa moje donie oraz kark, aby mnie o&ywi( 1$ jakim celu kazaa mi krzycze(= / wymamrotaam prbujc si% wyprostowa( wzdu& ciany 1)rbowalimy przyci"n( uwa"% twe"o sobowtra= / powiedziaa *elida 1Mo&na powiedzie(, &e s dwa poziomy uniwersalnej wiadomoci poziom widzialne"o porzdku, te"o wszystkie"o, co mo&e zosta( pomylane i nazwane oraz poziom ener"ii, ktra nie podle"a mani#estacji ^ner"ia z te"o dru"ie"o poziomu kreuje G podtrzymuj e wszystkie rzeczy2 1)oniewa& opieramy si% naj%zyku i rozumie= / kontynuowaa *elida, ,jako realny G rzeczywisty przyjmujemy poziom zjawisk widzialnych $ydaje si% on mie( pewien )orzdek, j est stabilny i przewidywalny $ rzeczywistoci j est on iluzoryczny, tymczasowy i ci"le si% zmienia To, co przyjmujemy jako stabiln rzeczywisto(, jest tylko )owierzchownym przejawem trudnej do okrelenia siy2 'zuam si% tak senna, &e z najwy&szym trudem pod&aam zajej sowami

;ilka razy ziewaam, by zaczerpn( wi%cej powietrza *elida rozemiaa si% kiedy otworzyam szeroko oczy w przesadny sposb, aby zasy"nalizowa(, &e utrzymuj% pePU na uwa"% 1)rba ener"iczne"o woania, ktr podj%a= / kontynuowaa *elida / 1nie ma na celu nawizania kontaktu z rzeczywistoci widzialn, lecz raczej stawia sobie za zadanie przywoanie s#ery niepoznawalnej zmysowo, przywoanie siy, ktorajest :rdem twojej e"zystencji, siy, ktra mo&e ci% przenie( na dru" stron% otchani2 'hciaam sucha( te"o, co ona mwi, lecz przeszkadzaa mi dziwna mysi .anim opadam na podo"%, dowiadczyam rzadkie"o w"ldu .auwa&yam, &e poCC letrze w hollu za drzwiami bul"otao w ten sam sposb, jak to si% dziao pierwszej nocy kiedy zostaam sama w sypialni )odczas "dy *elida mwia do mnie, odwrciam si%, aby spojrze( w kierunku hollu !najednak poruszya si% i swoim ciaem przesonia mi widok *ast%pnie pochylia si% i podniosa hsc, ktry podczas me"o krzyku wypad z warstwy ochronnej, ktra ;lara umiecia wok me"o brzucha 1?y( mo&e ten hsc wyjani nam ro&ne rzeczy= / powiedziaa podnoszc "o do "ry Mwia szybko, jakby zdajc sobie spraw% z te"o, &e moja uwa"a zanika i chciaa w zwizku z tym przekaza( mi tak wiele in#ormacji, jak to tylkojest mo&liwe zanim znowu nastpi jej rozproszenie 14truktura te"o licia jest krucha i amliwa, poniewa& jest on suchy Je"o ksztat mo&na opisa( jako paski i okr"y Je"o za kolor jako brzowy z odcieniem purpury T rzecz mo&emy rozpozna( jako hsc dzi%ki naszym zmysom, instrumentom percepcji oraz naszym mylom, ktre nadajrzeczom imiona ?ez te"o hsc pozostaby abstrakcyjn, czyst, mezroznicowan ener"i Ta sama ener"ia eteryczna, ktra przepywa przez ten hsc, przepywa przez wszystkie rzeczy i podtrzymuje ich struktur% My jako ludzie podobnie do wszystkich pozostaych rzeczy, jestemy zjednej strony realni, z dru"iej za stanowimy tylko przemijajce zjawisko !stro&nie poo&ya li( z powrotem na pododze, jakby by tak delikatny, &e m" by rozpa( si% przy kolejnym ruchu *elida przerwaa na chwil% mwienie, jakby chciaa da( czas memu umysowi na asymilacj% nowych in#ormacji Jednak moja uwa"a zostaa ponownie przyci"ni%ta przez to, co widziaam w "%bi korytarza *aje"o ko+cu znajdowao si% okno, poprzez ktre do rodka docierao specy#iczne wiato Jednoczenie wydawao mi si% ze spo strze"am zarys sylwetki kobiety i m%&czyzny $ pewnej chwili odniosam wra&enie ze trzy lub cztery "owy wychyliy si% na moment spoza drzwi i byskawicznie zmkn%y $ydawao mi si%, &e oni wszyscy zostali obudzeni przez mj krzyk i wysun%li "owy ze swoich sypialni, aby stwierdzi(, co si% tak naprawd% dzieje 1Jeste rzeczywicie mao zdyscyplinowana= / warkn%a na mnie *elida , 'zas skupienia twojej uwa"i jest zdecydowanie zbyt krotki2 )rbowaam powiedzie( *ehdzie o tym, co widziaam, lecz ona powstrzymaa mnie spojrzeniem )oczuam, jak zimno w%druje wzdu& me"o kr%"osupa ku "rze i dociera do karku $ tym momencie zacz%am trz( si% mimo woli -siadam na ziemi zupenie zdezonentowana i bezbronna $ tym wanie momencie w moim umyle pojawia si% najbardziej dziwna mysi *elida wydaa mi si% osob znajom, poniewa& ju& wczeniej widziaam j w moich snach Kaktycznie widziaam j nie w jednym nie, lecz w serii powtarzajcych si% snw, a te osoby w korytarzu 1*ie pozwl swemu umysowi wykroczy( poza ten punktG2< krzykn%a na mnie *elida / 1*ie wa& si%F 'zy mnie syszysz@ *ie wa& si% w%drowa( mylami dalej )otrzebuj% twojej niepodzielnej uwa"i tutaj i w tej chwili2 )ostawia mnie na no"i i powiedziaa, abym zebraa myli )rbowaam, jak mo"am, a jednoczenie czuam si% oniemielona przez t% kobiet% .awsze czerpaam zadowolenie i byam dumna z powodu przekonania, &e nikt nie mo&e dominowa( nade mn Teraz jednak jedno spojrzenie z jej strony mo"o zatrzyma( moje myli i napeni( mnie podziwem oraz strachem *elida mocnym ruchem pukn%a mnie w szczyt "owy wystajcymi kostkami na pi%ci !trze:wio mnie to tak szybko, jak szybko j ej krzyk wywoywa we mnie niepokj 1Mwi% do ciebie cz%sto, poniewa& ;lara poin#ormowaa mnie, &e mwienie jest dobrym sposobem, by ci% zrelaksowa( i przyci"n( twoj7uwa"%= / powiedziaa / 1'hc% ci% przy"otowa( na przejcie poprzez te drzwi, niezale&nie od konsekwencji te"o kroku2 )owiedziaam j ej, &e jestem pewna te"o, i& widziaam j w moich snach To nie byo wszystko, bowiem wydawao mi si%, &e znam tak&e ludzi, ktrzy wystawili swoje "owy z sypialni na korytarz ;iedy wspomniaam o ludziach, *elida uczynia krok do tyu i zacz%a mi si% badawczo przy"lda(, jakby szukajc znakw na moim ciele )rzez chwil% mylaa, jakby zastanawiajc si%, czy co mi wyjawi(

, Jak ;lara i na"ualjuz ci o tym mwili, jestemy "rup czarownikw 4tanowimy )ewn lini% tradycji, lecz mejestesmy rodzin $ tym domu mieszkajdwie "a%zie takiej hnn ;a&da z nich liczy sobie po omiu czonkw 'zonkowie "a%zi, do ktrej nale&y ;lara, nosz nazwisko 3rau *atomiast czonkowie mojej "a%zi nazywaj si% Abelar )ocztki nasze"o rodu "in w mroku dziejw !d naszych pocztkw upyn%y cae "eneracje Jestem czonkiem "eneracji zwizanej z moc !znacza to, &e mo"% buczc ko"o, kto jest do mnie podobny, tych rzeczy, ktre przekazaa mi "rupa 2tym konkretnym przypadku mo"% naucza( ciebie Tyjestes Abelar2 *elida stojc za mn odwrcia mnie w kierunku korytarza / 1,o( mwienia .wr( warz ku korytarzowi i krzyknij ponownie sowo 8intencja8 4dz%, &e jeste "otowa Itkacjuz osobicie czonkw mojej rodziny2 ;rzykn%am intencja8 trzy razy Tym razem mj "os nie by piszczcy, lecz rezono< we dononie, rozchodzc si% poza ciany domu )rzy trzecim powtrzeniu powietrze korytarzu zacz%o sycze( Miliony drobnych p%cherzykw zacz%o unosi( si% i &arzy(,

jakby zostay zapalone w tym samym momencie -syszaam delikatne buczenie ktre przypominao stumiony d:wi%k "eneratora Ten hipnotyzujcy d:wi%k przekroczy pr" na ktrym staam z *elid i zacz wpywa( do me"o wn%trza Moje uszy byy zatkane i kilkakrotnie musiaam przekn( lin%, by je uwolni( *ast%pnie buczenie ustao i znalazam si% w rodku korytarza, ktry by identyczny jak ten, ktry znaam z prawej cz%ci domu Tym razem jednak korytarz by peen ludzi $szyscy oni wyszli ze swoich pokoi i patrzyli na mnie, jakbym bya zjawiskiem pochodzcym z innej planety )omi%dzy tymi osobami, na samym ko+cu korytarza, zauwa&yam ;lar% ?ya promiennie umiechni%ta otworzya szeroko ramiona, zapraszajc &ebym podesza i obj%aj )otem zobaczyam Man#reda, ktry drapa ap podo"% ?y on podobnie jak ;lara zadowolony ze spotkania ze mn .acz%am biec w ich kierunku, lecz zamiast odczuwa( moje stopy na drewnianej pododze, poczuam ze zostaam wyrzucona w powietrze ;u memu przera&eniu przeleciaam ponad ;lar, Man#redem i innymi osobami wzdu& kory tarza i nie byam w stanie kontrolowa( swoich ruchw Mo"am jedynie wykrzycze( imi% ;lary i Man#reda w chwili, kiedy nad nimi przelatywaam, a potem wy#run%am poza korytarz, opuciam dom i unosiam si% ponad drzewami i wz"rzami w stron% olepiajcej jasnoci, a p:niej znalazam si% w absolutnie ciemnej i spokojnej przestrzeni F@ Vnio mi si%, &e kopi% ziemi% w o"rodzie, "dy obudzi mnie ostry boi w karku *ie otwierajc oczu si%"n%am po poduszk%, aby podo&y( jpod zbolae miejsce Jednak moje r%ce poruszay si% bezskutecznie *ie mo"am znale:( poduszki *ie byam nawet w stanie poczu( materaca .acz%am koysa( si%, jakbym poprzednie"o wieczoru zbyt du&o zjada lub wypia, a teraz przezywaa skutki mestrawnosci 4topniowo otworzyam oczy .amiast dostrzec su#it lub ciany, zobaczyam ponad swoj "ow "a%zie i zielone licie ;iedy sprbowaam si% unie(, wszystko wok mnie zacz%o si% porusza( -wiadomiam sobie, &e nie znajduj% si% w &ku ?yam zawieszona w powietrzu znajdujc si% w pewne"o rodzaju skrzanej uprz%&y 4twierdziam tak&e, &e to ja si% koysz% nie za wiat wok mnie $iedziaam poza wszelk wtpliwoci, &e nie by to sen $ miar% jak porzdkowaam wiat przy pomocy moich zmysw stwierdziam, &e zostaam przywizana za pomoc sznurw do najwy&sze"o konaru drzewa $ra&enia niespodziewane"o przebudzenia w sytuacji skr%powania moich ruchw, )oczone ze wiadomoci, &e pode mn nic nie ma, spowodoway poczucie przeraze< MMg wysokoci *i"dy w &yciu nie znalazam si% w podobnej sytuacji .acz%am woa( Spomoc *ikt si% nie pojawia na moje wezwania, tak wi%c kontynuowaam nawoywa<2#c a& straciam "os $yczerpana, zwisaam z drzewa niczym zwierz%ce zwoki Kizyczne przera&enie spowodowao, &e utraciam kontrol% nad #unkcjami #izjolo<4caiymi Jednak moje krzyki uwolniy mnie wjakims stopniu od l%ku .acz%am roz"l<I si% dookoa i powoli poddawaam ocenie moj sytuacj% .auwa&yam, &e moje ramiona oraz no"i s wolne i kiedy skierowaam "ow% ku MMTwi, zobaczyam, co mnie utrzymuje 3rube, skrzane pasy byy zapi%te wok

mojej talu, n" i klatki piersiowej !bok pnia drzewa znajdowa si% inny pas, ktre"o mo"am dosi%"n(, jeli wyci"n%am swojr%k% Ten pas by zako+czony lin przy mocowan do d:wi"ni 4postrze"am, &e mo"% siebie uwolni( odwizujc t 5m% i pozwalajc, bym stopniowo opucia si% na ziemi% $yma"ao to z mojej strony straszliwe"o wysiku, bym mo"a dosi%"n( hny i opucie si% na d, poniewa& moje r%ce dr&ay ;iedy wreszcie znalazam si% na ziemi mo"am powoli odpi( paski kr%pujce moje ciao i uwolni( si% z uprz%&y )obie"am do domu wzywajc ;lar% Miaam niejasn wiadomo( te"o, &e mo"% jej tam nie zasta( ?yo to jednak pewne"o rodzaju przeczucie, a nie konkretna wiadomo( Automatycznie zacz%am jej poszukiwa(, lecz nie mo"am natra#i( na jej siad podobnie jak nie mo"am znale:( Man#reda 4topniowo uwiadamiaam sobie ze CC szyst<ko ule"o zmianie, lecz jeszcze nie wiedziaam co Jedne"o byam pewna co si% odmienio nieodwracalnie $eszam w du"i wewn%trzny monolo" )owiedziaam do siebie, ze ;lara widocznie wyruszya najednze swoich tajemniczych wypraw ):niej pomylaam, &e mo" by( te& inne powody jej nieobecnoci ?y( mo&e unika ona celowo spotkania ze mn lub te& odwiedzia swoich kuzynw w lewej cz%ci domu $wczas nieoczekiwanie przypomniaam sobie *elid% i ruszyam do drzwi w lewej cz%ci domu, lekcewa&c ostrze&enia ;lary, by ni"dy ich nie otwiera( ;u memu zaskoczeniu te drzwi rwnie& byy zamkni%te $ szalony sposb sprbowaam otworzy( drzwi, ktre prowadziy z korytarza do innych sypialni $szystkie one byy zamkni%te, oprcz pojedynczych, ktre wiody do pokoju penice"o rol% ma"azynu *i"dy do nie"o nie wchodziam, stosujc si% do zalecenia ;lary Te drzwi jednak zawsze pozostaway uchylone .a ka&dym razem kiedy przechodziam tamt%dy, staraam si% zajrze( do rodka Tym razem weszam do rodka, nawoujc ;lar% i *elid%, aby si% ukazay )okj by ciemny i napeniony po brze"i najbardziej dziwnymi przedmiotami, jakie zdarzyo mi si% widzie( "roteskowymi rze:bami, pudekami i ozdobami do te"o stopnia, &e trudno byo si% w nim porusza( Troch% wiata docierao przez okr"e okno, ktre znajdowao si% na tylnej cianie pomieszczenia *iewyra:na powiata rzucaa dr"aj ce cienie na wszystkie przedmioty, ktre znajdoway si% w tym wn%trzu Miaam skojarzenie, &e jest to ma"azyn na ele"anckim statku, ktry kiedy kr&y po wie lu morzach wiata, a teraz stoi "dzie na redzie jako zabytek *a"le podo"a pode mnzakoysaa si%, zaskrzypiaa i wszystkie otaczajce mnie przedmioty zda y ay si% porusza( $ydaam mimowolny krzyk i wybie"am z pokoju Moje serce bio ta; szybko i "ono, &e potrzebowaam kilku minut i wielu "%bokich oddechw abyslM uspokoi( $ korytarzu zauwa&yam du& sza#%, ktra bya otwarta $jej wn%trzu znajdoIN8 y si% moje ubrania starannie umieszczone na wieszakach, jak te& rwno uo&one n pkach *a r%kawie &akietu, ktry otrzymaam od ;lary podczas pierwsze"o dnia me"o pobytu w tym domu, przypi%ta bya kartka adresowana do mnie .najdowaa si% na niej nast%pujca tre( / 1Taisha, #akt, &e czytasz t% kartk% upewnia mnie w tym, &e uwolnia si% z drzewa )rosz%, pod&aj za podanymi instrukcjami *ie wracaj do swe"o dawne"o pokoju, poniewa& jest on zamkni%ty !d tej chwili b%dziesz sypiaa w swojej uprz%&y lub te& w domku na drzewie My wszyscy udalimy si% wdu"podroz 'ay dom jest pod twj opiek Trzymaj si%G *elida2 .askoczona, patrzyam na wiadomo(, czytajc jci"le od nowa 'o *elida miaa namyli, piszc ze pozostawia dom pod mojopiek@ 'o mam tu samotnie robi(@ Mysi o spaniu w tej strasznej uprz%&y, zwisajc jak kawa mi%sa, powodowa przypyw naj"orszych uczu( 'hciaam paka( 'hciaam litowa( si% nad sob, poniewa& oni wszyscy mnie opucili bez wczeniejsze"o uprzedzenia, lecz nie byam w stanie robi( &adnej z tych rzeczy ;r&yam ci%&kim krokiem po pokoju, poszukujc natchnienia Jednak co si% we mnie zamkn%o i nie byam w stanie wyrazie moich typowych uczu( 'zuam si% naprawd% opuszczona Moje ciao zacz%o si% trz(, jak to zwykle bywao przed wybuchem paczu To, co wydostawao si% ze mnie, nie byo strumieniami ez, lecz strumieniem wspomnie+ oraz podobnych do snu wizji $isiaam w skrzanej uprz%&y na drzewie *a dole stali ludzie miejc si% i klaszczc wdome ;rzyczeli do mnie, prbujc przyci"n( moj7uwa"% )otem wszyscy wydali niski d:wi%k, niczym ryk lwa i opucili to miejsce $iedziaam, &e by to sen $iedziaam rwnoczenie, &e spotkanie z *elida snem nie byo Miaam w r%ku jej list i to byo dowodem realnoci nasze"o spotkania *ie byam tylko pewna dlacze"o i jak du"o wisiaam na drzewie 4dzc po stanie me"o ubrania i po #akcie, &e byam potwornie "odna, mo"am wisie( tam przez kilka dni Jak tam si% jednak znalazam@ $zi%amjakies ubrania z sza#y i poszam do a:ni na zewntrz domu, by si% umy( Traz przebra(

;iedy odwie&yam si%, na"le zawitaa w mojej "owie mysi, &e nie zajrzaam jeszcze do kuchni -parcie miaam nadziej%, &e by( mo&e jest tam ;lara i ze nie syszaa ona moje"o nawoywania )chn%am drzwi, lecz w kuchni nie byo niko"o .acz%am szuka( cze"o do jedzenia *a piecyku znalazam "arnek peen me"o ulubio<ne"o "ulaszu i znowu powstaa we mnie desperacka nadziej a, ze ;lara jest "dzie wpobhzu 4prbowaam te"o dama i zacz%am "watownie szlocha( $arzywa w potrawie tyy pokrojone w plastry, a nie w kostk%, jak to zazwyczaj robia ;lara ,anie nie zawierao rwnie& prawie &adne"o mi%sa $iedziaam, &e te"o posiku nie przyrzdzaa ;Jara -wiadamiaam sobie, &e ona naprawd% wyjechaa *a pocztku nie chciaam Je( te"o "ulaszu, lecz byam straszliwie "odna $zi%am mj misk% z pki i napem<IJapo brze"i )o sko+czonym posiku, kiedy rozwa&aam moje obecne poo&enie, zorientowa<I si%, &e mo&e by( j eszcze j edno miej sce, o ktrym zapomniaam $anie tam mo"a

schronie si% ;lara i na"ual ?ya to jaskinia 4zybko skierowaam si% w tamt stron@ *iko"o jednak nie znalazam, nawet Man#reda )ustka i samotno( panujca w jaskini wywoaa we mnie tak silny przypyw smutku, &e oddaabym najcenmejszrzecz, aby moc paka( $pezam do "roty odczuwajc rozpacz, ktr mo&e czu( osoba niema ktorajeszcze wczoraj mo"a rozmawia( 'hciaam umrze( w tym miejscu, lecz zamiast te"o po prostu usn%am )o przebudzeniu powrciam do domu )omylaam sobie, &e skoro wszyscy opucili dom, ja mo"% tak&e std wyjecha( )oszam w miejsce, "dzie by zaparkowany mj samochd ;lara je:dzia mm re"ularnie i korzystaa z napraw w pobliskim miecie $czyam silnik, aby sprawdzi( stan akumulatora i ku mojej radoci dziaa on doskonale )o spakowaniu pewnych rzeczy do podr&nej torby zbli&yam si% do drzwi wejciowych $tedy wanie silny przypyw poczucia winy zatrzyma mnie w miejscu )onownie przeczytaam notk% od *elidy *elida prosia mnie, abym zaopiekowaa si% domem *ie mo"am tak po prostu "o opucie )rosia mnie wyra:nie, abym dbaa o dom 'zuam, &e powierzya mi ona z u#noci to zadanie i ze powinnam pozosta( $ypakowaam wi%c rzeczy ponownie na pk% i poo&yam si% na tapczanie 4ilne okrzyki, ktre wydawaam, mocno podra&niy moje struny "osowe Moje "ardo byo obolae, lecz poza tym znajdowaam si% w dobrej kondycji #izycznej 4zok, l%k oraz lito( nad sobprzemm%y, a pozostao poczucie, i& co doniose"o wydarzyo si% w tym korytarzu )omimo wysikw nie mo"am sobie przypomnie(, co si% wydarzyo w chwili, "dy przekroczyam pr" )oza tymi podstawowymi pytaniami miaam jeden bezporedni problem nie wiedziaam jak rozpali( piec na drewno ;lara wielokrotnie pokazywaa mi, jak nale&y to czynie, lecz ja ze swej strony nadal nie miaam o tym poj%cia, prawdopodobnie z te"o powodu, &e nie zakadaam, i& znajd% si% w sytuacji kiedy b%d% sama musiaa to robi( )ojawia si% we mnie mysi, &e mo"% po prostu dokada( do pieca przez ca noc i w ten sposb o"ie+ nie wy"anie 0uszyam do kuchni, aby wrzuci( do pieca drewno, zanim on wy"anie .a"otowaam te& wi%ksz ilo( wody i umyam mojmisk% )ozosta cz%( wody wlaam do wapienne"o #iltra, ktry wy"lda jak odwrcona szyszka ,u&y zbiornik by osadzony na kutej z &elaza podstawie i kropla po kropli #iltrowa prze"otowan wod% . dna zbiornika zaczerpn%am kilkakrotnie wody i wlaam jdo mojej miski $ypiam kilka ykw chodnej, pysznej wody i zdecydowaam si% powrocie do domu ?y( mo&e ;lara lub *elida pozostawiy "dzie jeszcze in#ormacje co powinnam dalej robi( 0ozejrzaam si% za kluczami do poszcze"lnych sypialni $ sza#ce na korytarzu znalazam szere" kluczy, oznaczonych imionami $zi%am klucz, ktry by oznaczony imieniem *elidy ?yam zaskoczona, &e pasowa on do mojej sypialni *ast%pnie wzi%am klucz ;lary i tak du"o poszukiwaam, a& znalazam zamek, do ktre"o on pasowa )rzekr%ciam klucz i otworzyam drzwi, lecz nie byam w stanie wej( do rodka i obejrze( pokj 'zuam, &e nawet jeli opucia ona dom, to nadal ma prawo do prywatnoci .amkn%am pokj i poo&yam klucz tam, "dzie by poprzednio )owrciam do pokoju "ocinne"o, usiadam na pododze i oparam si% plecami o tapczan w ten sposb, jak to zalecaa mi czynie *elida w sytuacji napi%cia To zdecydowanie pomo"o mi w uspokojeniu nerww )omylaam znowu, by wsi( do samochodu i odjecha(, ale tak naprawd% nie miaam ch%ci opuszcza( te"o miejsca )ostanowiam podj( wyzwanie i pozostawa( w domu tak du"o, jak du"o to b%dzie potrzebne, cho(by do ko+ca &ycia )oniewa& nie miaam mc do roboty, pomylaam sobie, &e mo"abym poczyta( ,okonaamjuz rekapitulacji moich dzieci%cych, ne"atywnych dowiadcze+ z ksi&kami i pomylaam, &e mo"% sprawdzi( czy moja ne"atywna postawa ule"a zmianie -daam si% w kierunku re"au, aby zanurzy( si% w wertowaniu ksi&ek 4postrze"am, &e wi%kszo( ksi&ek bya wydana w j%zyku niemieckim, pewna ilo( po an"ielsku, amehczne wj%zyku hiszpa+skim 4zybko zorientowaam si%, &e wi%kszo( niemieckich ksi&ek dotyczya botaniki )ewna ilo( dotyczya te& zoolo"u, "eo"ra#ii, "eolo"u i oceano"ra#ii *a innej, ukrytej "%biej pce, znajdowa si% zbir ksi&ek w j%zyku an"ielskim z dziedziny astronomii *a innym re"ale znajdoway si% ksi&ki w j%zyku hiszpa+skim z dziedziny poezji i literatury .decydowaam, &e najpierw przeczytam ksi&ki astronomiczne, poniewa& ten temat zawsze mnie #ascynowa $zi%am cienk ksi&k% z licznymi ilustracjami i zacz%am jprze"ldac $krtce jednak poczuam senno( ;iedy obudziam si% byo cakiem ciemno i musiaam na olep poszukiwa( dro"i ku tylnym drzwiom domu )osuwajc si% w kierunku pomieszczenia, "dzie znajdowa si% "enerator prdu, zauwa&yam, &e w kuchni pali si% wiato .rozumiaam, &e kto musia uruchomi( "enerator )odniesiona na duchu, &e prawdopodobnie powrcia ;lara, ruszyam do kuchni ;iedy zbli&yam si%, usyszaam mi%kki

piew wj%zyku hiszpa+skim To nie bya ;lara, to by m%ski "os, nie nale&a on jednak do na"uala ;to nadal piewa, wyra:nie akcentujc sowa .anim doszam do drzwi m%&czyzna wychyli si% na zewntrz i widzc mnie wyda ostry krzyk Ja tak&e krzykn%am i prze chwil% stalimy przestraszeni naprzeciw siebie, nie mo"c wydoby( "osu ?y on szczupy i muskularny, zapewne me"o wzrostu, a mo&e nieznacznie wy&szy E ubrany w niebieski kombinezon, podobny do tych, ktre nosz pracownicy stacji benzynowych 4kora je"o twarzy bya r&owa i mia lekko siwe wosy Je"o nos G podbrdek by ostry Mia te& wystajce koci policzkowe i mae usta Je"o oczy )rzypominay oczy ptaka ?yy ciemne i okr"e, a jednoczenie lnice i ruchliwe 9edwo widziaam biaka je"o oczu ;iedy na me"o patrzyam odnosiam wra&enie, izjest on zupenie mod osob *ie przypomina stare"o czowieka $y"lda raczej niczym chopiec, ktre"o skora warzy pomarszczya si% pod wpywem jakiej s e"zotycznej choroby

'o w mm byo jednoczenie mode i stare, zrwnowa&one i niespokojne 4koncentrowaam si% i w mojej najlepszej, wypracowanej w szkole wersji hiszpa+skie"o, zapytaam "o, jak si% nazywa i co tu robi 4pojrza na mnie z zainteresowaniem / 1Mwi% po an"ielsku2< powiedzia za specy#icznym akcentem / 1)rzez wiele lat mieszkaem w Arizonie z krewnymi ;lary *azywam si% ^milito )eni% rol% dozorcy domu A ty zapewne jeste mieszka+cem drzewa 1)rzepraszam, nie rozumiem2 1*azywasz si% Taisha, czy& nie tak= / powiedzia robic lekko i swobodnie kilka krokw do przodu 1Tak to prawda, lecz co miae na myli, nazywajc mnie mieszka+cem drzewaM@2 *elida powiedziaa mi, &e przebywaa na du&ym drzewie, ktre ronie przed wejciem do domu 'zy to prawda@2 Automatycznie skin%am "ow i w tym wanie momencie uwiadomiam sobie co, co tylko mapy o maych mz"ach mo"y nie wzi( pod uwa"% To wielkie drzewo roso po wschodniej stronie domu, do ktrej dotd nie mo"am mie( dost%pu T cz%( terenu mo"am obserwowa( jedynie z oddalone"o punktu na wz"rzach To odkrycie wywoao we mnie podniecenie, poniewa& cieszyam si% z perspektywicznej mo&liwoci poznawania terytorium, ktre byo dla mnie dotd zakazane Mj zachwyt zosta przerwany przez ^milito, ktry potrzsn "ow, jakby si% nade mn litowa / 1'o tam robia, biedna dziewczyno@2< zapyta klepic mnie lekko w rami% 1*ic nie robiam= / odpowiedziaam czynic krok do tyu $mosekjaki si% nasuwa dotyczy te"o, &e zapewne zrobiam co niewaciwe"o i z te"o powodu zostaam zawieszona na drzewie jako rodzaj kary 1$ tej chwili nie mam zamiaru prowadzi( ledztwa= / powiedzia umiechajc si% / 1*ie musisz ze mn walczy( *iejestem nikim wa&nym Jestem dozorc, osob wynaj%t do pracy *ie jestem jednym z rodziny 2 1*ie dbam o to, kim jeste2< powiedziaam sapic / 1Mwi% ci, &e nicze"o nie zrobiam2 1$ porzdku Jeli nie masz ochoty o tym mowie, jest to dla mnie w porzdku= / powiedzia i odwrci si% kierujc si% ku kuchni 1*ie ma tu o czym mowie= / krzykn%am chcc mie( ostatnie sowo *ie miaam &adnych trudnoci z krzyczeniem na nie"o *ie odwa&yabym si% uczyni( te"o wobec ko"o kto by mody i przystojny ?yam zaskoczona tym, &e ponownie krzykn%am / 1*ie dawaj mi niejasnych in#ormacji *elida upowa&nia mnie do te"o, abym zarzdzaa domem Tutaj ja jestem sze#em *apisaa to w swoim licie2 ^milito podskoczy niczym raony piorunem Jeste+ kim+ dziwnym wyrnamro ta! 1astpnie odchrz'kn' i wrzasn' na mnie 1ie wa si pode*+ ani troch )%izJ! Jestem by( mo&e stary, lecz jednoczenie dostatecznie silny )raca tutaj nie oznacza jastawiama karku czy te& ryzyka, by by( zranionym przez idiot% 4ko+czyem2 *ie wiedziaam, co robi( dalej / 1.aczekaj chwil%= / powiedziaam przepraszajco *ie miaam zamiaru podnosi( "osu, lecz jestem strasznie nerwowa *elida oraz ;lara pozostawiy mnie tutaj bez sowa wyjanienia czy te& uprzedzenia2 1,obrze 0wnie& nie mam zamiaru krzycze(= / odpowiedzia tym samym przepraszajcym tonem, co ja / 1)rbowaem si% tylko dowiedzie(, dlacze"o one ci% zawiesiy na drzewie *ie miaem zamiaru przeprowadza( ledztwa2 1-wierz mi, panie= / powiedziaam, / 1ze nie uczyniam nic ze"o2 1,lacze"o wi%c znajdowaa si% na drzewie@ 'i ludzie s bardzo powa&ni *ie zrobiliby te"o tak po prostu pod wpywem kaprysu )oza tym j est j asne, &e j estes j edn spord nich Jeli *elida pozostawia ci kartk% z in#ormacj, &e masz zaopiekowa( si% domem, oznacza to, zejestescie przyjacikami *ie daje ona tak atwo swe"o czasu do dyspozycji innym ludziom2 1)rawdjest= / powiedziaam, / 1ze naprawd% nie wiem, dlacze"o oni mnie zawiesili na drzewie ?yam z*elidw lewej cz%ci domu, a nast%pn rzecz, jakpami%tamjest to, &e obudziam si% ze obolaym karkiem zwisajc z drzewa ?yam tym przera&ona2 )rzypominajc sobie t% sytuacj%, kiedy zwisaam z drzewa, mimowolnie zacz%am czu( strach i podniecenie Moje ciao dr&ao i pociam si% stojc przed tym obcym m%&czyzn 1?ya w lewej cz%ci domu@2 Je"o oczy poszerzyy si% i wyraz zdziwienia na twarzy wydawa si% by( prawdziwy 1)rzez chwil% tam byam, lecz na"le wszystko stao si% niewyra:ne i pociemniao= / powiedziaam

15 co widziaa@2 1$idziaam ludzi na korytarzu, bardzo wielu2 15lu ich byo@ 'zy mo"aby powiedzie(@2 1;orytarz by peen ludzi ?y( mo&e byo ich dwudziestu lub trzydziestu2 1Tak wieluG Jakie to niezwykeG2 1'o w tym jest dziwne"o, prosz% pana@2 poniewa& w tamtym dniu nie byo tak wiele osb w tym domu )rzebywao tutaj lajwyzej dziesi%( osb Jestem te"o pewien, poniewa& jestem dozorc2 1'o to wszystko znaczy@2 1*aprawd% nie wiemG Jednak wydaje mi si%, &e to z tobjest co nie w porzdku2 Mj &odek skurczy si%, jakby znana chmura ci%&kich uczu( ponownie na mnie 4iada Miaam podobne objawy, jak w dzieci+stwie podczas pewnej wizyty w "abme<'le lekarza, ktry stwierdzi, &e cierpi% nam n nukle ze *ie wiedziaam, co to j est takie"o, lecz czuam si% j ak skazaniec )atrzc na twarze uMMzi wok czuam, &e oni te& mnie tak traktuj ;iedy lekarz mia zamiar zrobi( mi Is#rzyk z penicyliny, zacz%am krzycze( i zemdlaam

1$ porzdku, zaczekaj nieco2< powiedzia dozorca / 1*ie ma sensu popada( w takie zmartwienie, jak to robisz w tej chwili *ie chciaem zrani( twoich uczu( )ozwl, &e powiem ci, co mi wiadomo o uprz%&y Mo&e to wyjani pewne rzeczy !ni stosujj wwczas, kiedy osoba, ktr wanie zajmuj si% jest jest troch% szalona2 1'o pan ma na myli@2 1*azywaj mnie ^mihto= / powiedzia umiechajc si% / 1)rosz%, nie mw do mnie 8pan8 Mo&esz mnie tak&e nazywa( dozorc, takjak wszyscy tytuuj Johna Michaela Abelar na"ualem )jd:my teraz do kuchni, "dzie b%dziemy mo"li usi( bardziej wy"odnie i porozmawia( $eszam za nim do kuchni i usiadam $la do mojej miski "orc wod% i przynis mi do stou 1Teraz chc% powrocie do kwestii uprz%&y= / powiedzia sadowic si% na awie naprzeciwko mnie 1To urzdzenie ma za zadanie leczenie umysowych przypadoci .azwyczaj wka<dajoni ludzi w ten sposb w sytuacji, "dy wydarzyo si% co szcze"lnie "%bokie"o2 19ecz ja nie jestem szalona= / odpowiedziaam protestujc / 1Je&eli ty lub kto inny b%dziecie rozpowszechnia( takie insynuacje, opuszcz% to miejsce2 1Jednak musisz by( szalona= / stwierdzi ^mihto 1Mam te"o do(= / powiedziaam i wstaam chcc opucie dom ,ozorca zatrzyma mnie 1.aczekaj Taisha *ie chciaem powiedzie(, &e jeste szalona w sensie dosownym Mo&na to wyjani( inaczej= / powiedzia u"odowym tonem "osu / 1'i ludzie mieli dobre zamiary -wa&ali oni, &e odnowisz swoje ener"etyczne zasoby, zanim oni powrc *ie uwa&ajom, &e jeste chora psychicznie $o&yli ci% w skrzan uprz& To mj bd, &e wyci"nem niewaciwe wnioski )rzyjmij, prosz%, moje przeprosiny2 ?yam otwarta na zaakceptowanie je"o sw i nie powracaam do poprzednich myli -siadam ponownie przy stole )oza tym zale&ao mi na dobrych stosunkach z dozorc, poniewa& wiedzia on, w jaki sposb rozpala si% w piecu *ie miaam CC i%cej ener"ii na podtrzymywanie stanu urazy $iedziaam, &e mia racj% 0zeczywicie bywaam szalona *ie chciaam jednak, aby dozorca wiedzia o tym 1'zy mieszkasz w pobli&u, ^milito= / zapytaam prbujc mowie swobodnie 1*ie Mieszkam w tym domu Mj pokj jest naprzeciwko twe"o "abinetu2 1'zy masz na myli to, &e mieszkasz w tym za"raconym pokoju, penym starych rze:b i ro&nych przedmiotw@2< wysapaam / 1)oza tym, skd wiesz, "dzie znajduje si% mj "abinet@2 1)owiedziaa mi o tym ;lara= / odpowiedzia szczerzc z%by 1Je&eli jednak mieszkasz tutaj, jak to si% stao, &e ni"dy przedtem ci% nie w idzia am@2 1!, to z te"o powodu, &e poruszalimy si% po domu w ro&nych "odzinach J a ciebie tak&e ni"dy przedtem nie widziaem2 , Jak tojest mo&liwe, ^mihto@8 / powiedziaam / 1)rzebywam w tym domujuIponad rok2 1Ajajestemjuz tutaj blisko czterdzieci lat $yje&d&am tylko czasami2 !boje wybuchn%lismy "romkim miechem z powodu absurdalnoci naszych ar"u<mentow To, co mnie najbardziej niepokoio dotyczyo dziwne"o wra&enia, &e jest on osob, ktrej obecno( w tym domu wjakis sposb przeczuwaam 1$iem, ^mihto, &e mnie podpatrywae= / powiedziaam bez o"rdek / 1*ie zaprzeczaj temu i nie pytaj, skd to wiem 'o wi%cej, wiem tak&e, &e dobrze wiedziae kim jestem, kiedy mnie zobaczye po raz pierwszy przed kuchennymi drzwiami '@yz nie tak@2 ^mihto westchn i skin "ow / 1Masz racj%, Taisha $iedziaem, kimjestes, lecz i tak porzdnie mnie przestraszya 29ecz w jaki sposb mnie rozpoznae@2 1!bserwowaem ci% z me"o pokoju *ie bdzjednak za *i"dy nie pomylaem, &e mo&esz czu(, &e ci% obserwuj% )rzyjmij moje pokorne przeprosiny, j esli sprawom ci kopot2 1'hciaam "o zapyta(, dlacze"o mnie obserwowa 4podziewaam si%, &e powje, i& wydawaam mu si% pi%kna lub co najmniej interesujca !n jednak uci rozmow% i powiedzia, &e poniewa& robi si% ciemno, czuje si% zobowizany pomoc mi w dostanm si% na drzewo 1)ozwl, &e co zaproponuj%= / powiedzia / 14pij lepiej na drzewie, zamiast w uprz%&y Jest to ekscytujce dowiadczenie $ pewnym okresie, do( dawno temu, ja tak&e zamieszkiwaem w domku

na drzewie2 .anim rozstalimy si% ^mihto pocz%stowa mnie pyszn zup i du&ym kawakiem ?aczne"o placka Jedlimy w cakowitym milczeniu )rbowaam mowie do nie"o lecz odrzek, &e konwersacja podczas posiku szkodzi trawieniu !dpowiedziaam ze ja i ;lara rozmawiaymy bez ko+ca podczas naszych posikw Jej ciao i moje znacznie si% r&ni= / wymamrota / 1;lara zbudowanajest z @elaza, tok wi%c mo&e robi(, co jej si% &ywnie podoba Ja natomiast mam mae i dehkatn eciao Musz% wi%c bardzo uwa&a(, podobnie jak ty2 )odobao mi si%, &e zaliczy moje ciao do maych2 $olaam jednak, aby mwi S nim jako o delikatnym ni& o sabowitym )o kolacji poprowadzi mnie bardzo troskliwie poprzez "wny korytarz ku #rontowemu wejciu *i"dy wczeniej nie byam w tej cz%ci domu i szam tak wo9io, jak GS tylko byo mo&liwe, roz"ldajc si% dokoa $idziaam o"romn sal% j adaln M du"im, bankietowym stoem i utrzymany w stylu chi+skim "abinet, peen kryszta< MTwych kielichw, szklanek do szampana i r&norodnych pmiskw !bok pokj u jadalne"o znajdowa si% "abinet do nauki .auwa&yam tam masywny st z ma ho<

mu, jak te& re"ay wypenione po brze"i ksi&kami $ innym pokoju paliy si% jasno elektryczne wiata, lecz nie mo"am do nie"o zajrze(, "dy& drzwi byy tylko nie<znacznie uchylone -syszaam jedynie przytumione "osy, ktre dochodziy z je"o wn%trza 1;to znajduje si% w rodku2@2< zapytaam w podekscytowany sposb / 1*iko"o tam nie ma= / odpar ^milito / 1Te od"osy pochodz od wiejce"o na zewntrz wiatru $iatr wydaje dziwne d:wi%ki, kiedy porusza okiennicami2 4pojrzaam na nie"o w porozumiewawczy sposb, lecz on z "racj uchyli drzwi i pozwoli mi zarzec do rodka Mia racj% )okj by zupenie pusty ?y to pokj "ocinny, podobny do te"o, ktry znajdowa si% po przeciwnej stronie domu ;iedy jednak popatrzyam uwa&nie, spostrze"am dziwne zjawisko wrd cieni poruszajcych si% na pododze )rzebie"y po mnie dreszcze, "dy si% w nie dokadnie wpatrywaam $ pokoju nie byo &adne"o wiatru czy podmuchu powietrza, a jednak mo"am przysic, &e cienie dr"ay, skakay i poruszay si% 4zeptem powiedziaam ^milito, co zauwa&yam 0ozemia si% i klepn mnie po plecach / 1Mwisz podobnie, jak ;lara To jest w porzdku ?yoby dziwne, "dyby upodobnia si% do *elidy A propos, czy wiesz, &e ona z"romadzia znaczna moc w swoich or"anach seksualnych@2 4posb, w jaki to powiedzia, ton "osu oraz zbli&ony do ptaka wyraz oczu wywoa we mnie taki przypyw wesooci, &e zacz%am mia( si% dononie a& do ez Mj miech usta tak na"le, jak na"le si% pojawi Ta szybka zmiana zaniepokoia mnie, podobmejak zaniepokoia ^milito 4pojrza na mnie, jakby upewniajc si% co do mojej stabilnoci emocjonalnej !tworzy drzwi wejciowe i poprowadzi mnie w kierunku drzewa )om" mi zao&y( uprz& i pouczy, w jaki sposb mam u&ywa( liny i koowrotu, by umesc si% do "ry w pozycji siedzcej $r%czy mi ma latark% i pchn ku "rze . "rnej "a%zi mo"am dostrzec drewniany domek .najdowa si% on niedaleko miejsca, skd zwisaam jaki czas temu *ie mo"am "o dostrzec poprzednio z powodu me"o stanu emocjonalne"o, a tak&e dlate"o, &e by przesoni%ty przez "%ste listowie ,ozorca stojc na dole owietli swj latark t niewielk budowl% i zawoa do mnie / 1$ rodku znajduje si% lampa, lecz nie u&ywaj jej zbyt du"o 0ano, kiedy b%dziesz opuszcza( si% na d, nie zapomnij odczy( jej2 !wietla mnie w czasie, kiedy przedostaam si% na ma plat#orm% przed domkiem uwolniam z uprz%&y, a nast%pnie weszam do rodka 2o)ranoc! Ju odchodz zawoa /rzy*emnych sn-w ! 3ydawao mi si z sysz *e$o chi chot, kiedy zawrci ku domowi $eszam do maej budowli u&ywajc swojej latarki )oszukaam umieszczonej wewntrz lampy ?ya to sporych rozmiarw lampa, przytwierdzona do pki *a pododze znajdowaa si% du&a bateria przybi "wo:dziami na ro"ach, ktra stanowia :rdo zasilania )oczyam kable i lampa zacz%a wiecie ,omek na drzewie skada si% z mae"o pokoju, w ktrym znajdowaa si% niewielka plat#orma, su&ca jednoczenie jako miejsce do spania oraz niski st 0ozwin%am na niej mj piwr ?udowla miaa dookoa niewielkie okna z &aluzjami, ktre mo&na byo podnosi( i opuszcza( za pomoc kija, lezce"o na pododze $ ro"u pokoju znajdowa si% nocnik, zabezpieczony pokryw )o dokadnym zbadaniu pokoju wyczyam du& lamp% i wpezam do swe"o piwora )anowaa absolutna ciemno( Mo"am sysze( d:wi%ki wierszczy i odle"y szum strumienia $iati porusza koron% drzewa 9icie cicho szeleciy i caa budowla lekko koysaa si% ;iedy wsuchiwaam si% w d:wi%ki, nieznany l%k pocz wkracza( do mojej wiadomoci i zacz%am odczuwa( zjawiska #izyczne w moim ciele, ktre wczeniej ni"dy mi si% nie przydarzay 'akowita ciemno( znieksztacaa i zmieniaa wra&enia suchowe do te"o stopnia, &e wydawao mi si%, i& pochodz one z me"o wn%trza .a ka&dym razem, kiedy domek dr"a, czuam mrowienie w podeszCC ach stop $ momentach, "dy budowla trzeszczaa, kurczyy si% wewn%trzne powierzchnie moich kolan !d czasu do czasu dr"aa pot%&na "a: $tedy odczuwaam, jak napr%&aj si% mi%nie me"o karku 9%k wkroczy do me"o ciaa, przyjmujc posta( dr&enia w palcach stop $ibracja rozchodzia si% w stopach, a nast%pnie obejmowaa no"i i w rezultacie caa dolna poowa me"o ciaa dr"aa niezale&nie od mojej woli 'zuam si% zaspana, a jednoczenie zdezorientowana *ie wiedziaam, "dzie znajduje si% wyjcie z domku, nie mo<kam tak&e znale:( latarki !dczuwaam, &e cay dom si% chwieje *a pocztku ten ruch by zupenie nieznaczny, lecz stopniowo stawa si% coraz bardziej wyra:ny, a& odnosiam wra&enie, &e caa podo"a porusza si% pod ktem czterdziestu pi%ciu stopni $ydaam krzyk, "dy& wydawao mi si%, &e plat#orma porusza si% jeszcze bardziej .mrozia mnie mysi o tym, &e mo"% spa( z drzewa na d ?yam pewna, &e oznaczaoby to mier( Jednoczenie wra&enie chwiania si% domku byo tak wyra:ne, &e byam pewna, i& za chwil% wypadn% poprzez drzwi na

zewntrz $ pewnym momencie przechy by tak znaczny, &e wydao mi si%, i& zamiast le&e( stoj% w pozycji pionowej ;rzyczaam przy ka&dym "watownym ruchu drzewa i chwytaam si% bocznych telek, by nie zelizn( si% do dou 'ay domek wydawa si% rozpada( . powodu te"o 2Jchu poczuam wymioty ;oysanie i trzaski byy tak pot%&ne, i& spodziewaam si%, &e GSb%dzie moja ostatnia noc na ziemi $ momencie, kiedy utraciam ju& wszelk nadziej%, pewna niespodziewana rzecz )osza mi z pomoc . wn%trza me"o ciaa zacz%o promieniowa( wiato $ydobyto si% ono z wszystkich otworw me"o ciaa Vwiato zawierao w sobie intensywn II"i%, ktra pozwolia mi znale:( si% na zewntrz ciaa i utworzya wok mnie swie<Iy pancerz, przytwierdzajcy mnie do cian domku Ta promieniujca ener"ia za<IMn%a moje "ardo i uspokoia krzyki, a jednoczenie rozlu:nia klatk% piersiow, po<

zwalajc na swobodniejsze oddychanie Mj &odek rozlu:ni si%, a no"i przestay drze( Vwiato rozjanio cae pomieszczenie tak, &e mo"am widzie( drzwi kilkanacie centymetrw ode mnie )ozostajc pod je"o wpywem stawaam si% coraz bardziej spokojna $szystkie moje l%ki i obawy zmkn%y 9e&aam zupenie cicha i spokojna a& do nastania witu 'akowicie wypocz%ta opuciam si% na d i poszam do kuchni, aby przy"otowa( sobie niadanie G` *a stole w kuchni znalazam talerz peen tamale $iedziaam, &e to danie przyrzdzi ^mihto, lecz nie dostrze"am "o ni"dzie w pobli&u $laam do mojej miski nieco wody, po czym zjadam cao( tamale, majc nadziej%, &e dozorca spo&y ju& wczeniej swj posiek )o umyciu naczy+ poszam popracowa( do o"rodu, lecz szybko zm%czyam si% dobiam sobie pod drzewem posanie z lici w sposb, jaki pokazaa mi ;lara i usiadam tam, by odpocz( )rzez chwil% obserwowaam poruszaj ce si% na wietrze "a%zie drzew Ten obraz przypomnia mi pewne wydarzenia z dzieci+stwa Musiaam mie( wtedy cztery lub pi%( lat $ r%ku trzymaam wizk% cienkich, wierzbowych "azek To nie byo tylko wspomnienie *aprawd% znalazam si% w tamtym miej scui czasie $spi%am si% na najbliz<sz"az drzewa Moje stopy zwisay do dou, ledwo dotykajc ziemi ?ujaam si% na "a%zi ;rzyczaam z zachwytu, kiedy moi bracia mocniej koysali "a%zi *ast%pnie $spi%li si% oni na wy&sze partie drzewa -"inali kolana i bujali si% na "a%ziach )o zako+czeniu tej wizji podj%am intensywne oddychanie !bj%am oddechem $szystkie rzeczy, ktre do mnie powrciy rado(, miech, od"osy, uczucia do moich Traci -wolniam si% od przeszych wydarze+ poprzez ruch mojej "owy na boki 4topniowo moje powieki stay si% ci%&kie !sun%am si% na d i zapadam w zdrowy sen !budziam si% pod wpywem blu w moich zebrach ,ozorca poszturchiwa mnie Mi"im kijem O!budz si% $anie rmj a poudnie 'zy nie spaa dobrze tej nocy w domku na dtzewie8@2 ;iedy otworzyam oczy zauwa&yam, jak wizka wiata barwi szczyt drzewa pi%k<I3- kolorami Twarz dozorcy bya rwnie& pokryta charakterystyczn barw, co czy<

mo j niezwyk ?y on ubrany w ten sam niebieski kombinezon co poprzednie"o dnia, a do pasa mia przymocowane trzy tykwy -siadam i obserwowaam, jak wyjP on z jednej z tykw zatyczk%, a nast%pnie przyo&y otwr do ust i wypi kilka ykw *ast%pnie cmokn war"ami z zadowoleniem 1'zy nie spaa dobrze ostatniej nocy@2< powtrzy swoje pytanie wpatrujc si% we mnie z zainteresowaniem 1'zy robisz sobie ze mnie &arty@2<j%kn%am / 1To bya naj"orsza noc w moim &yciu2 $ypyn ze mnie cay strumie+ r&norakich skar" *a"le zatrzymaam si% przera &ona, czujc, &e post%puj% tak, jak moja matka ;iedykolwiek pytaam j, jak spaa spotykaam si% z takim samym opisem nieszcz%(, ktre j spotkay w nocy *ienawidziam j ej z te"o powodu, a w tej chwili robiam to samo8 1$ybacz mi ^milito mj wybuch uczu(= / powiedziaam / 1To prawda, &e nie spaam dobrze, lecz w tej chwili odzyskaam ju& siy2 14yszaem twoje przera&ajce krzyki= / odrzek / 1Mylaem, &e masz ci%&kie sny lub te& spada z drzewa2 1?aam si%, &e spadn% z drzewa= / powiedziaam poszukujc je"o wspczucia 1?yam bliska mierci ze strachu, lecz na"le staa si% przedziwna rzecz i dzi%ki temu przetrwaam ca noc2 1Jaka& to dziwna rzecz si% wydarzya= / zapyta z zainteresowaniem i usiad na ziemi w bezpiecznej odle"oci *ie widziaam &adne"o powodu, by robi( jaka tajemnic% z moich prze&y( opisaam wi%c szcze"owo wydarzenia ostatniej nocy, wspominajc na ko+cu o wietle, ktre przybyo mi na ratunek ^milito sucha mnie z prawdziwym zainteresowaniem kiwajc "ow od czasu do czasu, jakby rozumia opisywane przeze mnie uczucia 1?ardzo si% ciesz%, &e masz tak du&e mo&liwoci= / powiedzia / 1*ie spodziewaem si%, &e przetrwasz t% noc na drzewie )rzypuszczaem, &e zemdlejesz $ypywa z te"o wszystkie"o wniosek, &e nie jest z tob wcale tak ze2 1;to mwi, zejest ze mn ze@2< zapytaam 1*elida i na"ual )ozostawili mi szcze"owe instrukcje, abym nie przerywa twe"o procesu uzdrawiania . te"o te& powodu nie przyszedem ostatniej nocy, by ci pomoc chocia& pojawiaa si% we mnie silna ch%( 'hciaem to zrobi( dla swe"o spokoju potrzebowaem ciszy2 *ast%pnie znw poci"n z tykwy / 1'zy tak&e chcesz si% napi(@= / zapyta wyci "aj c j w moim kierunku 1'o znajduje si% w tykwie@= / spytaam, przypuszczajc, &e mo&e to by( likier )rzez chwil% zawaha si%, a nast%pnie odwrci tykw% do "ry dnem i kilkakrotn w ni uderzy 1Jest cakiem pusta= / powiedziaam drwicym "osem / 1'hciae mnie oszuka )otrzsn "ow / 1!na tylko wydaje si% by( pusta= / odpowiedzia / 1Jest po brze"i wypeniona najdziwniejszym pynem, jaki znasz Tak wi%c chcesz, czy te& nie chcesz napi( si% z mej@2 1*ie wiem= / odpowiedziaam *adal odnosiam wra&enie, &e on dobrze si% ze mn bawi $idzc "o w niebieskim kombinezonie z trzema tykwami u pasa, miaam skojarzenie, zejest on uciekinierem z psychiatryczne"o szpitala )otrzsn "owi intensywnie wpatrywa si% we mnie $idziaam, jak ponownie korkuje swj tykw% i precyzyjnie mocujejprzy swoim skrzanym pasku 1$ porzdku= / powiedziaam powodowana ciekawoci i ch%ci odkrycia je"o "ry / 1'hc% sprbowa( te"o napoju2 $yj korek z naczynia i poda mi tykw% )otrzsn%am ni i zajrzaam do rodka ?ya zupenie pusta ;iedy jednak przytkn%am war"i do brze"u tykwy, pojawiy si% najdziwniejsze odczucia w moich ustach . wn%trza naczynia wpywaa do moich ust dziwna ciecz *ie przypominaa ona jednak w &aden sposb wody ?ya to jakby naciskajca na brze"i mojej jamy ustnej masa, sucha i ruchliwa, ktra napeniaa moje "ardo i cae ciao specy#icznym ciepem )omylaam, &e w rodku znajduje si% ledwo widoczny proszek i to on wpad do moich ust Aby przekona( si%, czy tak jest ener"icznie uderzyam otworem tykwy w moj do+, lecz mc nie wysypao si% na zewntrz 1$ tykwie nie ma nicze"o, co mo"aby zobaczy( oczami= / powiedzia dozorca rejestrujc moje zdziwienie .aczerpn%am kolejny yk i omal nie przewrciam si% Jaki prd elektryczny przebie" przez cae moje ciao i spowodowa, &e zadr"ay palce u moich stop

)oczuam w nich mrowienie *ast%pnie mrowienie przenioso si% do moich n" l dalej posuwao si% w kierunku kr%"osupa ;iedy doszo do "owy, omal nie zemdla<iam $idziaam, jak dozorca podskakiwa w miejscu, zataczajc si% ze miechu niczym rozradowany psotnik 'hwytaam si% "runtu pode mn, aby utrzyma( stabiln pozycj% przy pomocy rk ;iedy wreszcie odzyskaam rwnowa"%, zwrciam si% do me"o ze .oci / 1'o u licha znajduje si% w tej tykwie@ 1To, co w mej si% znajduje, nazywamy 8intencj8 / powiedzia powa&nym tonem 2Mowiajuz ci o tym ;lara Teraz powiem ci o tym bardziej szcze"owo !becnie to zadanie nale&y do mnie2 1'o masz na myli ^milito, mwic ze to zadanie nale&y do ciebie@2< zapytaam 1Mam na myli to, &e obecniejajestem twoim nowym przewodnikiem= / odrzek O$ara wykonaa pewn cz%( pracy )ozostaa partia nale&y do mnie2 $ pierwszym momencie nie chciaam mu wierzy( Mwi przecie&, &e niejest zad<Iyn czonkiem rodzinnej "rupy, lecz wynaj%tym pracownikiem ?yo dla mnie jasne, ze 4tosowa psycholo"iczny chwyt Miaam ju& dosy( je"o &artw 10obisz ze mnie "upca, ^milito= / powiedziaam do nie"o silc si% na miech

1Tak, wanie teraz= / odpowiedzia i szybkim ruchem poci"n mnie za no"% .anim zdoaam si% podnie( zabawi si% jeszcze raz, przesuwajc tym razem moj no"% jeszcze bardziej na prawo ?y tak rozbawiony ze zacz skaka( wok mnie w kucki, naladujc ruchy krlika i miejc si% do rozpuku 1*ie lubisz, kiedy twj nauczyciel poci"a ci% za no"%@2< chichota *ie chciaam, aby mnie dotyka, a szcze"lnie by chwyta mnie za no"% )odobnie nie lubiam, kiedy mnie dotykaa ;lara *a"le zacz%am si% zastanawia(, dlacze"o nie lubi%, kiedy mnie kto dotyka )omimo (wiczenia rekapitulacji i przypominania moich spotka+ z lud:mi, uczucia wok dotykania byy tak samo silne, jak poprzednio !do&yam to za"adnienie na p:niej, poniewa& dozorca usiad na ziemi i zaczaj mowie co, co wyma"ao mojej penej uwa"i 1Jestem twoim nauczycielem2< powiedzia / 1!bok ;lary, na"uala i *elidy Zestem jednz osb, ktre prowadz twoje nauczanie2 1Jeste po prostu zbiorowiskiem ro&nych sprzecznych in#ormacji= / wysapaam 1*a pocztku powiedziae, &e jeste zwykym dozorc, wynaj%tym pracownikiem 4kd wi%c teraz twierdzenie, &e jeste moim nauczycielem@2 1To prawda Jestem twoim kolejnym nauczycielem= / powiedzia z powa" 1'ze"o masz zamiar mnie nauczy(@2< wykrzykn%am, czujc niech%( do takiej perspektywy 1To, cze"o chc% ci% nauczy(, nazywamy skradaniem si% uraz z s b CCt tem2< powiedzia mru&c oczy niczym ptak 13dzie jest ;lara i *elida= / powiedziaam tonem &dania 1!ne odjechay 'zy& *elida nie powiedziaa te"o w pozostawionym tobie licie8G8 1$iem, &e odjechay $ jakim jednak kierunku@2 1!ch, one odjechay do 5ndu= / powiedzia z wyrazem twarzy, jakby mia za chwil% wybuchn( miechem 14koro tak to nie b%dzie ich tutaj przez wiele miesi%cy= / powiedziaam ze zoci w "osie 1Tak wanie jest )ozostalimy w tym miejscu sami / ja i ty $ zwizku z tym masz przed sob dwie opcje Mo&esz spakowa( swoje "raty i wyjecha( std lub te& uspokoi( si% i przystpi( do solidnej pracy ze mn *ie radz% ci przyj( pierwsze"o rozwizania bowiem nie masz dokd si% uda(2 1*ie miaam zamiaru wyjecha(2< poin#ormowaam "o / 1*elida zlecia mi opiek@ nad domem i to chc% teraz zrobi(2 1,obrze Jestem zadowolony, &e masz zamiar pod&a( za intencj czarw nika powiedzia ^milito 'zu oczywicie, &e je"o sowa nie sada mnie cakiem jasne $ytumaczy w i@c ze intencja czarownika tym si% ro&ni od intencji przeci%tnej osoby, &e jest obdarzon o wiele wi%kszmoci precyzj 14korojestes moim nauczycielem, czy mo&esz da( mi konkretny przykad, ilustrujcy to, co masz na myli@2< zapytaam spo"ldajc na nie"o )rzez moment zastanawia si% i patrzy wok $ pewnej chwili je"o twarz rozjasm<Pa si% i wskaza na dom / 1Ten dom stanowi dobry przykad= / powiedzia / 14tanowi on rezultat intencji niezliczonych czarownikw, ktrzy z"romadzili ener"i% poprzez wiele "eneracji $ chwili obecnej ten dom niejest jedynie struktur #izyczn, lecz #antastycznym polem ener"ii Ten dom podle"a zniszczeniu okoo dziesi%ciu razy, j ednak istota intencji czarownikw jest ci"le aktualna !na nie mo&e ulec destrukcji2 1'o si% stanie, jeli czarownicy postanowi opucie to miejsce@2< zapytaam / 1'zy ich moc pozostanie tu na zawsze@2 1Je&eli duch naka&e im opuszczenie te"o miejsca, mo" oni unie( intencj% z te"o miejsca i umieci( j w innym zaktku= / powiedzia ^milito 1Musz% si% z"odzie, &e ten dom jest doprawdy niezwyky= / odparam !powiedziaam mu, wjaki sposb prbowaam dokona( pomiarw poo&enia domu z perspektywy wz"rz, i ze w rezultacie nie okazao si% to by( mo&liwe 1To, co sprawi, &e ten domjest niezwyky, nie wi&e si% z charakterem pokoi, cian czy patio= / zauwa&y dozorca, / 1 / leczjest to intencja, ktr cae "eneracje czarownikw wo&yy w to miejsce 5naczej mwic tajemnica te"o domu wi&e si% z histori niezliczonych czarownikw, ktrych intencja zostaa wo&ona w konstrukcj% te"o budynku 'zy wiesz, &e nie tylko mieli oni intencj% stworzenia takie"o miejsca, lecz rwnie& budowali ten dom kamie+ po kamieniu, ce"a po ce"le *awet ty wniosa do te"o domu swojmtencj% i prac%2

1'o masz na myli mwic o moim wkadzie@ 'zy mylisz o tej krzywej cie&ce, ktr wyo&yam kamieniami@2 1*ikt o zdrowych zmysach nie nazwaby te"o wkadem= / odpowiedzia miejc a@ / 1*ie .robia kilka innych rzeczy2 )owiedzia, &e na poziomie #izycznym mj wkad wiza si% z instalacj elektrycznych przewodw, poczeniem rur oraz umieszczeniem i wcementowamem pompy $odnej, su&cej do polewania o"rodu / 1*atomiast na poziomie eterycznym, chc% ci to )owiedzie(, w tym domu nie byo dotd niko"o, kto potra#iby w tak znacznym stopniu )oczy( swojmtencj% z Man#redem2 $ tym momencie co wpado mi do "owy / 1'zy tyjestes t osob, ktra mo"a "o 24zwac wprost 8&ab / zapytaam / 1)ewne"o razu ;lara powiedziaa mi, &e kto to )otra#i2 Twarz dozorcy rozjania si%, kiedy skin "ow / 1Tak, to ja .nalazem Man#reda, Iy byjeszcze szczeniakiem .osta porzucony, a mo&e za"ubi si%, w%drujc z pobh<Me`o motelu ;iedy "o znalazem, by bliski mierci2 O3dzie "o znalaze@= / zapytaam O*a autostradzie numer `, okoo sze(dziesi%ciu mil od 3ila ?end w Arizonie II]yrnaem si% na poboczu i poszedem w krzaki !mal na nie"o nie nasikaem 9e&a

tam prawie martwy z odwodnienia )oruszyo mnie to, &e m" przecie& wczeniej wybiec na autostrad% .astanowio mnie tak&e, &e nasikaem na nie"o2 1'o si% potem wydarzyoF@2< zapytaam ?yam do te"o stopnia przej%ta sytuacj biedne"o Man#reda, &e zapomniaam o zoci, ktr przedtem czuam na dozorc% $ziem Man#reda do domu i wo&yem do wody, lecz nie pozwoliem mu pic )otem o#iarowaem "o intencji czarownika ^milito powiedzia, &e byo to zale&ne od intencji czarownika, czy Man#red ma zyc czy te& umrze( 5ntencja decydowaa te& o tym, czy pozostanie on zwykym psem czy stanie si% czym wi%cej Man#red sta si% czym wi%cej ni& zwyczajny pies 1Ta sama rzecz przydarzya si% rwnie& tobie= / kontynuowa ^milito / 1?y( mo&e z te"o powodu wy dwoje czulicie si% ze sob tak dobrze *a"ual spotka ci% w momencie, "dy twoja duchowo( bya praktycznie na wyczerpaniu Mo"a zaprzepaci( swoje &ycie ?y on w tym bulwarowym teatrze wraz z *ehd Tra#i nieoczekiwanie do pokoju kuchenne"o, spotka tam ciebie )ostanowi ci% o#iarowa( intencji i to uczyni= / 1$jaki sposb o#iarowa mnie intencji czarownika882< zapytaam / 1'zy&by ci o rym nie mwiF@2< spyta ze zdziwieniem ^milito .astanowiam si% przez moment, zanim odpowiedziaam / 1*ie wydaje mi si%2 1*a"ual oraz *elida zawoali wwczas intencj% na "os, bezporednio na tym zapleczu kuchennym, "dzie si% znajdowaa )oin#ormowali intencj%, &e powi%caj ci swoje &ycie bez &adnych waha+ czy te& &alu, bez o"ldania si% do tyu Jednoczenie oboje wiedzieli, &e nie mo" ci% w tamtym momencie zabra( ze sob ,late"o zdecydowali si% pod&a( za tob wsz%dzie tam, "dzie bya2 1Teraz mo&esz zonentowac si%= / kontynuowa ^milito, / 1dokd doprowadzia ci@ intencja czarownika 5nwokacja na"uala i *elidy okazaa si% skuteczna Mo&esz w tej chwili dowiadcza( jej nast%pstw2 )opatrzy na mnie, by si% przekona(, czy pod&am za je"o ar"umentami !czekiwaam od nie"o bardziej precyzyjnych wyjanie+ te"o, co rozumie przez intencj% ^milito przenis wi%c tumaczenie na bardziej osobisty poziom 4twierdzi, &e wszystko co opowiedziaam o sobie ;larze wiadczy o tym, &e moj intencj bya cakowita pora&ka .awsze przejawiaam intencj%, krotko mwic, by by( zdesperowan, szaloni za"ubion osob 1;lara przekazaa mi wszystko, co jej o sobie powiedziaa= / kontynuowa ^milito cmokajc swoim j%zykiem / 1)rzykadowo, m"bym powiedzie(, &e wyskoczya wwczas w Japonii na aren% walki, nie po to, by zademonstrowa( swoje umiej%tnoci lecz w tym celu, by potwierdzi( swojmtencj% do prze"rywania2 .wrci si% do mnie z naciskiem, mwic ze wszystko co dotd robiam byo nazna czone ch%ci prze"rywania . te"o wz"l%du bardzo wa&n rzecz, ktr robianG w chwili obecnej, byo prze#ormuowame i znalezienie nowej intencji ,oda, &e nw intencja nazywa si% intencj czarownika *ie oznacza ona robienie cze"o nowe"o, lecz przebicie si% przez tysicletnie trudy "atunku ludzkie"o i odnalezienie ory"inalne"o dziaania g )owiedzia, &e w obszarze intencji czarownika nie ma miejsca na pora&ki 'zarownicy majprzed sob tylko jedn perspektyw% odnosi( sukcesy we wszystkim, cze"o si% podejmuj Aby uzyska( w"ld peen mocy i jasnoci czarownicy musz przeksztaci( cae swoje istnienie ,o te"o potrzebne jest zarwno "%bokie zrozumienie, jak te& sia wewn%trzna .rozumienie pochodzi z przeprowadzenia rekapitulacji swe"o &ycia *atomiast sia "romadzi si% pod wpywem nieskazitelne"o dziaania ^milito spojrza na mnie i postuka w dno swojej tykwy $yjani, &e w tykwie z"romadzi on swoje nieskazitelne uczucia i poda mi do picia swojmtencj% czarownika, aby przeciwdziaa( mojej postawie rezy"nacji i przy"otowa( mnie do swoich instrukcji )owiedzia co jeszcze, lecz nie byam w stanie utrzyma( mojej uwa"i Je"o "os zacz mnie stopniowo usypia( *a"le moje ciao stao si% ci%&kie ;iedy skoncentrowaam si% naje"o twarzy, widziaam jedynie biaaw m"iek%, podobn do oparw o zmierzchu -syszaam tylko, &e poleci mi si% poo&y( i rozszerzy( mj siec etery cz<npoprzez stopniowe rozlu:nianie mi%sni $iedziaam, cze"o ode mnie oczekuje i automatycznie pod&aam za je"o wskazwkami )oo&yam si% i zacz%am przesuwa( moj wiadomo( od stop ku stawom skokowym, ydkom, kolanom, udom, ku podbrzuszu i plecom *ast%pnie zrelaksowaam moje ramiona, barki, kark i "ow% ;iedy przesuwaam moj wiadomo( do ro&nych punktw ciaa, odczuwaam coraz wi%ksz senno( i oci%&ao(

*ast%pnie dozorca poleci mi wykonanie obrotw oczami w kierunku odwrotnym do ruchu wskazwek ze"ara ;ontynuowaam rozlu:nianie ciaa a& mj oddech sta si% wolny i rytmiczny, rozszerza si% i re"ulowa sam z siebie 4koncentrowaam si% na koyszcych poruszeniach me"o oddechu, kiedy on wyszepta, &e powinnam przesun( moj wiadomo( z miej sca na rodku czoa tak daleko, j ak to j est mo&liwe Miaam uczyni( w tym celu otCC or w przestrzeni 1Jaki rodzaj otworu@= / wyszeptaam 1)o prostu otwr, dziur%2 1,ziur% w czym2@2 , JXzrur%, ktra prowadzi w przestrze+ pustki 4tamtd pochodzi twoja siec eterycz<GGN <odpowiedzia 1Je&eli wyprowadzisz s woj wiadomo( poza ciao, przekonasz si% ze wok ciebie )anuje ciemno( 4prbuj przebi( si% przez tciemnosc, uczy+ w mej dziur%2 1*ie wydaje mi si%, abym potra#ia to zrobi(= / powiedziaam nat%&ajc si% 1!czywicie, &e mo&esz= / zapewni mnie / 1.apami%taj, &e czarownicy ni"dy nie )Tddajsi% !ni zawsze osi"aj powodzenie2

)ochyli si% nade mni szeptem powiedzia, &e po uczynieniu otworu powinnam zwin( spiralnie moje ciao i pozwoli(, abym zostaa wyrzucona wzdu& linii ktra wychodzi ze szczytu mojej "owy, do "ry, w kierunku ciemnoci 19ez% na ziemi= / zaprotestowaam sabo / 14zczyt mojej "owy dotyka "runtu 'zy nie powinnam znale:( si% w pozycji stojcej@2 1'iemno( znajduje si% wok nas= / powiedzia ^milito / 1*awet jeliby staa na "owie, nie zmienia to #aktu, &e ciemno( mo&na osi"n( w ka&dej chwili i w ka&dej pozycji2 *ast%pnie zmieni ton swe"o "osu i w sposb zdecydowany oraz rozkazujcy poleci mi skoncentrowa( si% na otworze, ktry uczyniam Moje zadanie pole"ao na tym, by przez ten otwr wyprowadzi( na zewntrz moje myli oraz uczucia )onownie moje mi%nie napr%&yy si%, poniewa& nie uczyniam &adnej dziury ,ozorca jednak poleci mi cakowite rozlu:nienie ciaa i wyobra&enie sobie, i& taki otwr ju& rzeczywicie powsta 1$yrzu( wszystko, cokolwiek jest w tobie= / poleci / 1)ozwl twoim mylom, uczuciom, wspomnieniom wypyn( swobodnie na zewntrz2 ;iedy odpr%&yam si% i uwolniam napi%cie z me"o ciaa, odczuamjak przesuwa si% poprzez moje mi%nie ku "rze strumie+ silnej ener"ii $ypywa on ze rodka ciaa i porusza si% w kierunku szczytu "owy $ pewnej chwili poczuam, &e caa moja ener"ia wytryskuje na zewntrz wzdu& pionowej linii niczym wodna kaskada *a ko+cu tej linii poczuam otwr 1)ozwl sobie pojsc jeszcze dalej !#iaruj ca swj istot% otwartej przestrzeni= / wyszepta ^milito 4kupiaam si% naje"o su"estiach Jakakolwiek mysi powstawaa we mnie, pozwalaam j ej przeksztaci( si% w strumie+ wypywajcej ze mnie ener"ii ,otary do mnie sowa dozorcy, &e je&eli chc% si% porusza( w przestrzeni, wystarczy, i& skoncentruj% si% na kierunku wyznaczonym przez lini%, a b%d% mo"a dotrze( tam, "dzie potrzebuj% .anim podj%am tak decyzj%, odczuam lekkie, delikatne, lecz uporczywe poci"anie po lewej stronie ciaa 0ozlu:niam si% i pozwoliam, by to zjawisko trwao nadal *a pocztku wydawao mi si%, &e tylko moja "owa jest poci"ana w lew stron% )o chw ii8 cae moje ciao zacz%o przetacza( si% na lewo !dczuwaam to tak, jakbym spadaa na bok, a w rzeczywistoci moje ciao pozostawao nadal nieruchome 4yszaam przytumiony d:wi%k, ktry dochodzi do mnie z tyu me"o karku i widziaam, jak otwr stawa si% coraz wi%kszy 'hciaam wpezn( do rodka, przecisn( si% przez ten otwr i znikn( ,owiadczaam "%bokie"o poruszenia w moim wn%trzu Moja wiadomo( zacz%a porusza( si% wzdu& tej linii do szczytu "owy i wypywaa poprzez otwr )oczuam, jakbym znalaza si% w olbrzymiej "rocie Jej rozle"e ciany otaczay mnie wok )anowaa ciemno( Moja uwa"a zostaa przyci"ni%ta przez wietlisty punkt )orusza si% on rytmicznie do "ry i do dou niczym morska boja, pojaw iaslM iznika *ast%pnie przestrze+ przede mn zostaa rozjaniona intensywnym wiatem )otem wszystko ponownie po"r&yo si% w ciemnoci Mj oddech usta i &adne myli czy uczucia nie pojawiay si% w ciemnej, pustej przestrzeni )rzestaam odczuwa( moje ciao !statnia mysi dotyczya te"o, &e moje ciao rozpucio si% -syszaam pusty, trzaskajcy d:wi%k 'aa masa myli powrcia do mnie wjed<nym momencie niczym pot%&ne skalne rumowisko $raz z tym odczuam twardy "runt pode mn, sztywno( me"o ciaa oraz to, &e jaki owad uci mnie w kostk% !tworzyam oczy i rozejrzaam si% wok ,ozorca zdj mi z n" buty oraz skarpety i ostrym ojem naciska podeszwy moich stop, aby mnie o&ywi( 'hciaam mu powiedzie(, co mi si% przydarzyo, lecz on zasy"nalizowa ruchem "owy, &e wie 1*ic nie mw ani si% nie poruszaj dopki nie odzyskasz swojej poprzedniej #ormy= / ostrze" )oleci mi zamkn( oczy i oddycha( doem brzucha 9e&aam na ziemi tak du"o, a& poczuam, &e odzyskuj% si% *ast%pnie wstaam i oparam si% plecami o pie+ drzewa 1!tworzya szczelin% w obszarze ciemnoci, nast%pnie twj sobowtr przelizn si% na lewo i wyszed na zewntrz= / powiedzia dozorca zanim zdoaam zada( j akie<kolwiek pytanie 1*aprawd% czuam si%, ktra poci"aa mnie= / wyznaam / 1)onadto widziaam intensywne wiato2 1Ta sia bya zwizana z ruchem twe"o sobowtra= / odpowiedzia, jakby wiedzc co dokadnie opisuj% / 1Vwiato za stanowio w istocie oko sobowtra )oniewa& przeprowadzaa od roku praktyk% rekapitulacji, twoje linie ener"etyczne rozwin%y si% iteraz mo" porusza( si% spontanicznie Jednak nadal zwizanajestes przez swoje myli l sowa, w zwizku z czym te linie nie mo"y dotd osi"n( takiej swobody, jak to si% stanie pewne"o dnia2

*ie miaam poj%cia, co to znaczy, &e wyrzuciam moje linie ener"etyczne podczas (wiczenia rekapitulacji )oprosiam wi%c dozorc% o wyjanienie te"o / 1'o tu jest do wyjaniania@= / powiedzia / 1Jest to sprawa zjawisk ener"etycznych 5m wi%cej ener"ii odzyskujesz na drodze rekapitulacji, tym atwiej jest t ener"i nasyci( twe"o sobowtra )rzesyanie ener"ii do sobowtorajest tym co nazywamy wyrzucaniem linii ener"etycznych2 !soba, ktra postrze"a zjawiska nadzmysowe widzi to jako jasne linie, $ybie"ajce z ciaa2 1'zym to jest jednak dla mnie jako osoby, ktra nie widzi porusze+ ener"ii@2 15m wi%cej na"romadzisz osobistej ener"ii, tym bardziej wzrasta twoja zdolno( do )ostrze"ania niezwykych zjawisk2 1Ja natomiast mylaam, &e im wi%cej z"romadz% ener"ii, tym bardziej staj% si% 4zalona= / powiedziaam prbujc si% powstrzyma( od miechu 1*ie oceniaj siebie w tych kate"oriach= / odpowiedzia ^milito / 1)ercepcja jest Ielk tajemnic, poniewa& trudno jest j racjonalnie wyjani( 'zarownicy jako ud:<

kie istoty postrze"ajrozne zjawiska Jednak ich percepcja nie jest ani dobra ani za )o prostu wszystkojest percepcj Je&eli poprzez systematyczny, zdyscyplinowany trenin" ludzka istota zacznie postrze"a( wi%cej ni& normalnie, osi"nie wi%ksze mo&liwoci ener"etyczne 'zy rozumiesz, co mam na myli8882 *ie chcia ju& wi%cej o tym mowie .amiast te"o poprowadzi mnie przez dom i "wne wejcie ku drzewu, na ktrym sp%dziam ostatni noc $skaza na je"o najwy&sz "a: i powiedzia, &e ze wz"l%du na znajdujcy si% na tym drzewie domek, zosta tu zainstalowany piorunochron 1*a tym terenie wyst%puj niebezpieczne burze z piorunami= / doda dozorca / 1.darzaj si% burze, podczas ktrych nie spada ani kropla deszczu Tak wi%c jeli pada deszcz czy te& jest wiele chmur na niebie, chro+ si% w swoim domku na drzewie2 1'zy istnieje jaka "ro:ba, &e w drzewo uderzy piorunM@2< zapytaam 1Jmm myl%, &e tak, lecz twoje drzewo jest bezpieczne= / odpowiedzia / 1A teraz wspinaj si% na "or%, dopki jest jeszcze widno2 .anim wspi%am si% na drzewo wr%czy mi woreczek z orzechami woskimi, ktre ju& byy obrane z upin )owiedzia, &e skoro jestem mieszka+cem drzewa, powinnam jada( niczym wiewirka niewielkie porcje w ci"u dnia, natomiast unika( jedzenia noc 1To mi pasuje= / odrzekam, poniewa& ni"dy nie lubiam jada( du&o 1'zy lubisz sra(= / zapyta ^mihto wesoo chichoczc / 1Mam nadziej%, &e nie poniewa& naj"orszcz%scimieszkama na drzewie jest to, kiedy musisz wynosi( swoje nieczystoci 9udzkie ekskrementy nie s rzecz prost do zadbania Moje zdanie jest takie, &e im mniej ich masz, tym lepiej dla ciebie 2 4twierdzenia, ktre wypowiedzia, wyday mu si% tak mieszne, &e zacz skr%ca( si% ze miechu 'i"le chichoczc odwrci si% i odszed, pozostawiajc mi rozwa&enie te"o, co powiedzia F@ Tej nocy spad deszcz i bya burza z piorunami 9ecz w &aden sposb nie mo"% opisa( te"o, co naprawd% czuje osoba, ktra pozostaje w domku na drzewie i dowiadcza te"o, jak piorun za piorunem uderza w drzewa obok mej Mj strach by nie do opisania ;rzyczaam jeszcze "oniej ni& pierwszej nocy, kiedy moje &ko wydawao si% koysa( )rzezywaam zwierz%cy strach, ktry mnie sparali&owa )ojawia si% we mnie jedynie mysi, &e ju& od urodzemajestem tchrzem i kiedy napi%cie staje si% nie do zniesienia, zwykle mdlej% !dzyskaam wiadomo( dopiero okoo poudnia nast%pne"o dnia ;iedy opuciam si% na d napotkaam ^mihto, jak siedzia na najni&szej "a%zi z opuszczonymi no"ami, a je"o stopy prawie dotykay ziemi 1$y"ldasz niczym nietoperz z piekie= / skomentowa on mj wy"ld / 1'o ci si% stao ostatniej nocy@2 1)rawie ze umaram ze strachu= / powiedziaam *ie miaam zamiaru udawa( twardej osoby ani te& &artowa( 'zuam, &e wy"ldam jak zupena szmata ,odaam, &e po raz pierwszy w &yciu znalazam si% w pozycji, kiedy mo"% wspczu( &onierzom walczcym na #roncie ,owiadczaam podobnych uczu(, jakie prze<zywajom w chwili, "dy wok wybuchaj bomby 1*ie z"adzam si% z tym= / powiedzia ^mihto / 1Twj strach ostatniej nocy by Jeszcze bardziej intensywny To, co w ciebie uderzao, nie pochodzio od czowieka Tak wi%c na poziomie swe"o sobowtra przezywaa olbrzymi strach2 1$yjanij mi, prosz%, ^milito, co masz na myli2 1Twj sobowtr przebudzi si% i sta si% prawie wiadomy Tak wi%c w warunkach du&e"o stresu, jak to si% dziao ostatniej nocy, sta si% on cz%ciowo wiadomy, lecz

jednoczenie totalnie przestraszony Twj sobowtr niejest jeszcze przywyky do percepcji materialne"o wiata Twj umys i twoje ciao s przy zwyczaj one do #izycznej rzeczywistoci, lecz twj sobowtr nie2 ?yam pewna, &e "dybym przy"otowaa si% na wypadek burzy, byabym bardziej zrelaksowana . dru"iej strony "dyby mj l%k i moje myli nie zostay przerwane tej nocy, owa sia mo"aby cakowicie opucie moje ciao To, co najbardziej mi przeszkadzao, byo to uczucie zamkni%cia i uwi%zienia w ciele 1;iedy wkraczamy w absolutn ciemno(, "dzie nie ma &adnych dodatkowych bod:cw2< powiedzia dozorca, / 1nasz sobowtr bierze "or% $yci"a on swoje eteryczne ko+czyny, otwiera wietliste oko i roz"lda si% wok ,owiadczenie te"o mo&e by( nawet bardziej przera&ajce od te"o, cze"o dowiadczya ostatniej nocy2 14potkanie z sobowtrem nie mo&e by( tak przera&ajce= / zapewniam dozorc% / 1Jestem na nie "otowa2 1*a mc jeszcze nie jeste "otowa= / zaprzeczy / 1Jestem pewien, &e twoje krzyki ostatniej nocy byo sycha( daleko, nawet w Tuscon2 ;omentarz ^mihto dokuczy mi $ je"o osobie byo co, co mi przeszkadzao, nie mo"amjednak stwierdzi(, co to jest ?y( mo&e sprawia toje"o dziwny wy"ld !n nie by m%ski $y"lda raczej jak cie+ m%&czyzny, a jednoczenie by zdumiewajco silny Jednak najbardziej dokuczao mi, &e nie pozwala sobpokierowac i to mnie wyprowadzao z rwnowa"i $ przypywie zoci krzykn%am do me"o / 1Jak miesz mnie poni&a( za ka&dym razem, "dy mwi% co, co ci nie odpowiadaG2 $ chwili, kiedy to powiedziaam, po&aowaam te"o i zacz%am "o intensywnie przeprasza( za moja"resj% / 1.upenie nie wiem, dlacze"o tak atwo ule"am w tCC ojej obecnoci zdenerwowaniu= / wyznaam na ko+cu 1*ie oskar&aj si%= / odpowiedzia / 1To si% dzieje dlate"o, &e czujesz wobec mnie co, co trudno ci wyjani( -j%a to w swoich mylach, i& nie jestem m%ski2 1*ie powiedziaam te"o= / zaprotestowaam )osa mi pene wtpliwoci spojrzenie / 1!czywicie ze to uczynia= / upiera si% / 1)owiedziaa to do me"o sobowtra kilka chwil wczeniej Mj sobowtr m"dy nie czyni pomyek ani #aszywych interpretacji2 Moje zdenerwowanie i pomieszanie osi"n%o swj szczyt .upenie nie w icdzia<am, co powiedzie( Moja twarz bya czerwona, a ciao dr&ao *ie mo"am sobie usw ia domic, co wywoao we mnie tak pot%znreakcj% 3os dozorcy przerwa moXe rozrny sania 10ea"ujesz w ten sposb, poniewa& twj sobowtr postrze"a me"o soboCC tora powiedzia / 1Twoje ciao #izyczne jest przestraszone, poniewa& zostay otwarte je"T bramy i wpywa przez nie wie&a percepcja Je&eli mylisz, &e si% w tej chwili czujesz ze wyobra: sobiejakto b%dzie, "dy wszystkie twoje bramy zostan otwarte2 $ypowiada si% z tak "%bokim przekonaniem, &e nie podwa&aam je"o racji / 1,zieci i zwierz%ta / 1 / kontynuowa, / 1nie majproblemu z postrze"aniem sobowtra i cz%sto . te"o powodu przezywaj niepokj2 )odkreliam, &e zwierz%ta na o" nie lubi mnie, a jedynym w tym wypadku wyjtkiem by Man#red 1.wierz%ta ci% nie lubi= / wyjani dozorca, / 1poniewa& pewne twoje bramy ener"etyczne ni"dy nie byy zamkni%te i sobowtr walczy o to, by moc wyj( na zewntrz )rzy"otuj si% $ tej chwili dokadnie to zaplanuj i stwrz odpowiedni intencj%, a nast%pnie bramy otworz si% )ewne"o dnia twj sobowtr mo&e przebudzi( si% i zobaczysz "o, jak spaceruje sobie po patio2 0ozemiaam si% z powodu nerwowe"o napi%cia, a tak&e ze wz"l%du na absurdalno( te"o, co ^milito zasu"erowa 1A co do dzieci, szcze"lnie niemowlt@= / zapyta / 1'zy& nie krzyczay one "ono, kiedy prbowaa je bra( do "ry@2 Tak w rzeczywistoci byo, lecz nie chciaam o tym mowie dozorcy 1,zieci lubi mnie= / skamaam, wiedzc ze kiedy kilka razy chciaam zbli&y( si% do niemowlt, zaczynay one paka( .awsze to wyjaniaam brakiem me"o macierzy+skie"o instynktu ,ozorca pokr%ci "owz niedowierzaniem .apytaam "o, wjaki sposb zwierz%ta i niemowlaki mo"y odczuwa( obecno( me"o sobowtra, skoro nawet ja nie byam wiadomaje"o istnienia ,opki ;lara i na"ual nie wprowadzili mnie w to za"adnienie, ni"dy mc nie wiedziaam o sobowtrze

*i"dy te& nie napotkaam osoby, ktra mo"aby mi o tym opowiedzie( !dpar, i& odczuwanie przez dzieci i zwierz%ta sobowtra nie ma nic wsplne"o z wiedz 4 one odpowiednio wyposa&one by odbiera( te wra&enia maj otwarte ener"etyczne bramy ,oda, &e zwierz%ta ci"le zachowujtwaciwo(, natomiast ludzkie istoty trac mo&liwo( utrzymania tych bram w stanie otwarcia w okresie, "dyjako dzieci zaczynajmyslec i rozmawia( )rzewa"% wwczas zdobywa strona racjonalna Jak dotd staraam si% powi%ca( temu, co mwi dozorca pen uwa"% ;lara )owiedziaa mi, &e niezale&nie od te"o, kto do mnie mwi i co mwi, moim zadaniem )ozostaje uwa&ne suchanie 9ecz im bardziej suchaam ^milito, tym bardziej czuam 4i% roze:lona, a& w ko+cu znalazam si% pod wpywem silne"o "niewu , ,*ie wierz% zupenie w to, co mwisz= / powiedziaam / 1;to ci powiedzia, &e jeste tooim nauczycielem@ 'i"le nie wyjanie te"o82 ,ozorca rozemia si% / 1*a pewno nie podjem si% tej roli z wasnej woli2< powiedzia 1Tak wi%c kto ci% wyznaczy@2 )o du"iej pauzie odpowiedzia / 1To jest du"i splot okolicznoci )ierwszaje"o I@( wi&e si% z chwil, kiedy na"ual znalaz ci% na"o z no"ami uniesionymi do "ry= / 2Hbuchn miechem, wydajc piskliwe d:wi%ki niczym ptak

.decydowanie nie lubiam je"o poczucia humoru, ktre mnie ranio / 1$r( do tematu ^milito i powiedz mi o co tak naprawd% chodzi= / krzykn%am 1)rzepraszam, mylaem ze chcesz usysze( streszczenie twoich czynw, lecz okazuje si%, &e pomyliem si% My, z dru"iej strony, niezwykle cieszylimy si% z twoich specjalnych wyczynw )rzez cae lata mialimy si% z te"o, najakie cierpienia i m%ki narazi siebie John Michael Abelar, poniewa& wszed do niewaciwe"o pokoju i zobaczy na" dziewczyn% )rzecie& on wtedy chcia po prostu wysika( si%2 ^milito rozemia si% ze zdwj ona si *ie dostrze"aam w tym &adne"o pozytywne"o humoru Moja #uria bya tak pot%&na, &e chciaam wyprowadzi( w je"o kierunku kilka ciosw r%k i kopni%( no" 4pojrza na mnie i co#n si% nieco, czujc ze jestem bliska eksplozji 1'zy nie uwa&asz te"o za zabawne, ze John Michael musia dowiadczy( szcze"lnych trudw, "dy& otrzyma w spadku problem tylko z te"o powodu, &e chciao mu si% sika(@ *a"ual i ja mamy podobne szcz%cie Jednakja znalazem p &ywe"o szczeniaka, on za zupenie zwariowan dziewczyn% !baj stalimy si% odpowiedzialni za te istoty przez dalsz cz%( nasze"o &ycia $idzc, co si% nam przydarzyo, czonkowie naszej "rupy tak si% przestraszyli, &e lubowali ni"dy nie zaczyna( sikania, dopki nie sprawdz dokadnie miejsca, w ktrym si% znale:li2 $ybuchn teraz tak mocnym miechem, &e musia porusza( si% do przodu i do tyu, aby si% nie zakrztusic .auwa&ywszy, &e ja si% nawet nie umiecham, stopniowo uspokoi si% / 1$ porzdku id:my wi%c dalej= / powiedzia o"arniajc si% / 1;iedy zostaa ustanowiona pierwsza cz%( historii w momencie, "dy na"ual zasta ci% w pokoju z no"ami uniesionymi do "ry, musia on ci% w jaki sposb naznaczy( i zdecydowanie dokona te"o *ast%pnie musia pod&a( za tob )oprosi ;lar% i *elid% o pomoc )o raz pierwszy na"ual i *elida odwiedzili ci% podczas wakacji, "dy sko+czya szkol% redni i pracowaa jako doradca w "rskim uzdrowisku2 1'zy to prawda, &e on mnie znalaz poprzez ener"etyczny kana@= / zapytaam prbujc nie u&ywa( protekcjonalne"o tonu 1!czywicie tak !n naznaczy twe"o sobowtra swoj ener"i, tak wi%c m" pod&a( za twoimi ruchami2 1*ie pami%tam, abym ich kiedykolwiek widziaa= / powiedziaam 1,ziao si% to z te"o powodu, &e zawsze mylaa, i& masz powtarzajce si% sny Te dwie osoby, *elida i na"ual, rzeczywicie powracali do ciebie w sennych wspomnieniach !m ci"le ci% odwiedzali podczas kolejnych lat, szcze"lnie *elida *ast%pnie kiedy pod&ajc zajej su"esti zdecydowaa si% zamieszka( w Arizonie, wszyscL czonkowie naszej "rupy mieli okazj% ci% odwiedzie2 1.aczekaj chwil% To wszystko staje si% nazbyt dziwne $ jaki sposb mo"am pod&a( zajej su"estiami, skoro nawet jej nie znaam@2 1-wierz mi, ona powiedziaa, aby zamieszkaa w Arizonie i ty to uczynia Mysla= / a oczywicie, &e zrobia to z wasnej woli2 )odczas "dy dozorca to mwi, mj umys powrci do tamte"o czasu )rzypomniaam sobie, i& utrwalio si% we mnie przekonanie o tym, ze Anzonajest miejscem, w ktrym powinnam zamieszka( .astosowaam technik% patrzenia na poudniowy horyzont, by zadecydowa(, "dzie dokadnie mam osi( w Arizonie Mj wybr pad na Tuscon Miaam nawet sen, w ktrym kto mi powiedzia, abym podj%a prac% w ksi%"arni *ie przepadaam za ksi&kami i wydawao mi si% dziwne, &e mam z nimi pracow ac ;iedy jednak przybyam do Tuscon od razu skierowaam si% do ksi%"arni, w ktrej znajdowao si% o"oszenie o poszukiwaniu pracownika )odj%am prac%, ktra wizaa si% z wypenianiem zamwie+, prac w kasie i ustawianiem ksi&ek na pkach 1;tokolwiek przyje&d&a, aby ci% zobaczy(= / kontynuowa ^milito, / 1;ontaktowa si% z twoim sobowtrem . te"o powodu masz tylko m"liste, podobne do snu wspomnienia ze spotka+ z nami $yjtek w tym wz"l%dzie stanowi *elida .naszjtak samo dobrze, j ak wasn do+2 $iele osb przychodzio do tej ksi%"arni $ niewyra:ny sposb pami%taam ele"ancko ubran, pi%kn kobiet%, ktra przysza pewne"o razu i zwrcia si% do mnie wprzyjacielski sposb ?yo to niezwyke zdarzenie, poniewa& nikt nie zwraca dotd na mnie specjalnej uwa"i )rzypuszczaam, &e ta kobieta wanie mo"a by( *elida *a "%bokim poziomie wszystko, co powiedzia ^milito, miao dla mnie sens, lecz dla me"o racjonalne"o umysu te rzeczy brzmiay absurdalnie Musiaabym by( szalona, aby da( im wiar% 1$szystko, co powiedziae to zwyke "wno= / powiedziaam bardziej a"resywnie i obronnie ni& miaam zamiar Moja szorstka reakcja ani troch% nie wyprowadzia ^milito z rwnowa"i $yci"n ponad "ow%

ramiona i zacz nimi obraca( / 1Je&eli to, co powiedziaem, jest rzeczywicie "wnem, to jak wyjanisz to wszystko co si% z tob stao@= / powiedzia zprowokujcym umiechem / 1*ie prbuj przy tym od"rywa( roli maej dziewczynki, paczcej czy podnieconej2 -syszaam swj szorstki "os, ktrym krzykn%am / 1Jeste kup"owna, ty przekl%ty2< i moja ponca #uria sko+czya si% w tamtym momencie *ie mo"am uwierzy(, &e wykrzykuj% takie bluzmerstwa *atychmiast zacz%am "o )rzeprasza( mwic, &e nie jestem nawyka do u&ywania krzyku i obscemczne"o je&yli .apewniam "o, &e zostaam wychowana w kulturalny sposb przez matk% zacho< Mujcdobre obyczaje, ktra nie miaa zwyczaju podnosi( "osu ,ozorca rozemia si% i podnis r%ce, aby mnie zatrzyma( / 1$ystarczy tych prze< )T!4-52< powiedzia / 1To przemawia twj sobowtr !n jest zawsze bezporedni i mwi konkretnie )oniewa& ni"dy nie pozwalaa mu si% wyrazie, jest on peen nienawici !raz "oryczy2 $yjani nast%pnie, &e w tej chwili mj sobowtr jest bardzo niestabilny, nie tylko M )owodu prze&ycia burzy z piorunami, lecz przede wszystkim ze wz"l%du na wydarz%<

ma, ktre miay miej sce pi%( dni temu $tedy to *elida wepchn%a mnie w lew cze( korytarza, bym mo"a rozpocz( przejcie czarownika 1)i%( dni temu= / wysapaam / 1'zy masz na myli to, &e wisiaam na drzew ie dwa dni i dwie noce2 1$isiaa tam dokadnie dwa dni i trzy noce= / powiedzia z wymuszonym umiechem / 1)o kolei wspinalimy si% na drzewo, by sprawdza(, jak si% miewasz )ozostawaa bez wiadomoci, lecz poza tym wracaa do si ,late"o zostawilimy ci% sam2 1,lacze"o jednak byam w tak dziwny sposb uwizana@2 1*iestety &aonie min%a si% z wykonaniem zadania, ktre nazywamy abstrakcyjnym lotem lub przejciem czarownika= / powiedzia / 1Ta prba wyczerpaa twoje zasoby ener"ii2 $yjani, &e nie by to tak naprawd% mj bd, lecz raczej przedwczesna prba, ktra zako+czya si% cako wit katastro# 1'o by si% stao, jeli moja prba zako+czyaby si% powodzeniem@= / zapytaam .apewni mnie, &e sukces nie postawiby mnie w bardziej korzystnej pozycji 0aczej staby si% rodzajem dro"owskazu, ktry wyznaczaby w przyszoci mojdro"% kiedy to mo"abym wykona( ostateczny lot samodzielnie 1$ chwili obecnej u&ywasz ener"ii caej naszej "rupy= / kontynuowa / 1$szyscy mamy obowizek poma"ania tobie $ rzeczywistoci u&ywasz ener"ii wszystkich czarownikw, ktrzy poprzednio zyh w tym domu Dyjesz dzi%ki sile ich ma"u Jest to dokadnie tak, jakby le&aa na czarodziejskim dywanie, ktry przenosi ci% w nieznane miejsca Te miejsca istniejjedynie w obszarze ma"icznych dowiadcze+2 1Jednak ci"le nie mo"% zrozumie(, dlacze"o tutaj jestem= / powiedziaam / 1'zy z te"o proste"o powodu, &e na"ual John Michael Abelar popeni pomyk% i znalaz mnie@2 1*ie, to nie jest takie proste= / powiedzia patrzc na mnie z ukosa / 1John Michael Abelar nie jest twoim na"ualem Teraz nastaje nowa era i nadchodzi nowy na"ual Jeste czonkiem nowej "rupy2 1! czym mwisz ^mihto ! jakiej nowej "rupie@ ;to o tym decyduj e@2 1Moc, moc ducha, nieo"raniczona sia decyduje o tym wszystkim ,la nas dowodem, i& nale&ysz do nowej ery, jest twoje podobie+stwo do *elidy $ modoci bya ona dokadnie taka, jak tyjestes w chwili obecnej .bie&no( dotyczy rwnie& te"o, ze *elida prbujc dokona( abstrakcyjne"o lotu zu&ya zapasy swojej ener"ii, podobnie jak ty ostatnio Takjak ty bya bliska mierci2 1'zy masz na myli to, &e omal nie umaram podczas dokonywania prby ^milito 1!czywicie, lecz nie z te"o powodu, &e lot czaro wnika jest tak niebezpieczny 0aczej z powodu, &e jeste tak niestabilna ;to robic t rzecz co ty, m"by po pros$ dosta( boleci brzucha Tyjednak nie Ty, podobnie jak *elida, musisz wszystko wyS81 / brzymic . te"o powodu omal nie umara2 1)o tym dramatycznym zdarzeniu jedynym sposobem ratowania ciebie byo zapeszenie na drzewie i pozostawienie na tak du"o, a& powrcisz do przytomnoci *ic #laecej nie mo"limy zrobi(2 ?rzmiao to wszystko niewiary"odnie, a jednak zacz%o ukada( si% w sensown cao( 'o poszo szcze"lnie ze podczas me"o spotkania z *elida $ pewnym mo<jnencie utraciam kontrol% 1)ozwoliem ci napi( si% z mojej tykwy, zawierajcej intencj%, aby sprawdzi( czy twj sobowtr jest stabilny= / wyiasni ^mihto / 1Jedynym sposobem wzmocnienia sobowtra byo zach%cenie "o do aktywnoci 'zy to ci si% podoba czy te& nie, to tylko ja mo"% wprowadzi( twe"o sobowtra w obszar aktywnoci, zaktywizowa( "o . te"o te& powodu jestem twoim nauczycielem, czy te& raczej jestem nauczycielem twe"o sobowtra2 1Jak mylisz, co mi si% przydarzyo podczas spotkania z *ehd@2< spytaam ci"le niepewna, co poszo niewaciwie 1Masz na myli to, co si% nie wydarzyo= / poprawi mnie ^milito / 1!czekiwalimy, &e pokonasz otcha+ ele"ancko i harmonijnie, a nast%pnie przebudzisz do penej wiadomoci swe"o sobowtra w lewej cz%ci korytarza2 *ast%pnie wszed w skomplikowane wyjanienia, jakich zdarze+ oni oczekiwali )od kierunkiem *elidy miaam przesuwa( kilkakrotnie moj wiadomo( pomi%dzy sobowtrem a ciaem #izycznym To przesuwanie miao wyeliminowa( wszystkie naturalne przeszkody, ktre powstay w ci"u me"o &ycia, przeszkody, ktre oddzielay od sobowtra moje ciao #izyczne .ao&ony przez czarownikw plan, jak to uj ^mihto, nua na celu skontaktowanie mnie z tymi przeszko dami w postaci konkretnych osb, poniewa& mj sobowtr dokadnie je zna . powodu mojej skonnoci do szale+stwa $e dokonaam przejcia harmonijnie i ele"ancko 5naczej mwic wiadomo( me"o sobowtra nie miaa nic wsplne"o z codzienn wiadomoci me"o ciaa $ rezultacie zdarzyo si%

tak, &e rozpocz%am lot, lecz nie mo"am si% zatrzyma( $szystkie ##loje rezerwy ener"etyczne zostay wyczerpane i mj sobowtr sta si% "niewny -"resywny ,Nardzo mi przykro, ^mihto= / powiedziaam, / 1lecz nie rozumiem te"o, co mwisz2 1)rzejcie czarownika skada si% z przesuni%cia codziennej wiadomoci, ktra na< MMy do ciaa #izyczne"o do sobowtra= / odpowiedzia / 1)osuchaj uwa&nie 'o< M#cienna wiadomo( jest tym, co chcemy przesun( z ciaa do sobowtra 'odzienn MMiadomosc82 19ecz co to oznacza, ^mihto@= / nale"aam 1)oba&aa sobie, a& do przesady i nie przesun%a swojej codziennej wiadomoci ML sobowtra2 1A co ja zrobiam@2 1*apenia swe"o sobowtra nieznan wiadomoci, ktra wymyka si% kontroli2

1*iezale&nie od te"o, co powiedziae, ^mihto, jest nadal dla mnie niemo&liwe danie temu wszystkiemu wiary= / powiedziaam / 1*aprawd% jest to niewyobra&alne2 1!czywicie ze jest to niewyobra&alne= / z"odzi si% / 1Jednak jeli byaby pS dowiadczeniu cze"o niewyobra&alne"o, nie siedziaaby tutaj zajmujc si% swoimi wtpliwociami i krzyczc na mnie ,la ciebie co wyobrazalne"o oznacza bycie na" z no"ami podniesionymi do "ry2 ?ysn lubie&nym umiechem, ktry wywoa we mnie dreszcze .anim zdoaam zarea"owa(, zmieni wyraz twarzy na cakowicie powa&ny 1^le"anckie i harmonijne wydobycie sobowtra i przesuni%cie do nie"o swojej codziennej wiadomoci jest czym nieporwnywalnym2< powiedzia delikatnie 1.robienie te"o jest czym niewyobra&alnym )jd:my i zjedzmy niadanie8 >S Moja trzecia noc w domku na drzewie bya niczym czas sp%dzony na campin"u )o prostu weszam do piwora, zapadam w "%boki sen i obudziam si% o witaniu iatwiej mi byo tak&e opucie si% na ziemi% !si"n%am zr%czno( w posu"iwaniu si% linami oraz kr&kiem, su&cym jako wyci" i nie nadwyr%zaamjuz moich ramion oraz plecw 1Jest to ostatni dzie+ przejciowej #azy twe"o trenin"u= / poin#ormowa mnie ^mihto po tym, jak zjedlimy niadanie / 1Masz przed sob du&o pracy, lecz poniewa& jeste osob piln i pracowit, nie b%dzie to zbyt trudne2 1'o masz na myli mwic o przejciowej #azie@2 14ze( dni temu rozmawiaa po raz ostami z ;lar *ie zapominaj o tym, &e sp%dzia sze( nocy na drzewie, z ktrych przez trzy bya pozbawiona przytomnoci, natomiast przez trzy ostanie bya wiadoma 'zarownicy zawsze licz zdarzenia wedu" trjkowej zasady 2 1'zyja rwnie& mam podejmowa( dziaanie wedu" tej zasady@2< spytaam 1!czywicie, jeste spadkobierczyni*ehdy, czy& nie tak@ ;ontynuujeszjej 5mi%= / Izesa mi obuzerski umiech i doda / 1Jednak w chwili obecnej masz robi( to wszystko, co ci zalec% Mo&e ci si% wydawa( to trudne i nu&ce, ale jest niezb%dne2 Trudno mi byo przyjmowa( sowa ^mihto *ie miaam tej trudnoci z *elid, kiedy mwia ona o tym, &e mamy co wsplnie robi( *atomiast "dy dozorca czy swoj Tsob% i mnie, ci"le przezywaam opr .auwa&y mj dyskom#ort i zapewni mnie, &e siy, ktre wymykaj si% czyjejkol<Iekkontroli zebray nas razem, abymy spenili specjalne zadanie )owinnimy z te"o Iz"l%du zastosowa( si% do re"uy, z"odnie z tym, jak to si% czyni w tej tradycji czarow<nictwa

1;lara przy"otowaa twoje ciao #izyczne poprzez nauk% rekapitulacji i otworzya ener"etyczne bramy poprzez dziaania czarownika, ktrych ci% nauczya= / wyb asnil / 1Moje zadanie pole"a na umocnieniu twe"o sobowtra i nauczeniu skadania si% 2 .apewni mnie, &e nikt inny nie mo&e mnie nauczy( skradania si% z sobowtrem oprcz nie"o 1'zy mo&esz mi powiedzie(, czym jest skradanie si% z sobowtrem881 / zapytaam 1!czywicie, &e mo"% *ie byoby to jednak rozsdne, poniewa& mwienie nie jest tym samym co czynienie, a skradanie si% jest czynieniem )oza tym, tyjuz wiesz, czP m to jest, poniewa& to robia2 13dzie i kiedy to robiamF@2 1)ierwszej nocy, "dy spaa w domku na drzewie= / powiedzia ^milio,1kiedy omal nie umara ze strachu $ tamtej sytuacji twj rozum nie wiedzia zupenie jak poradzie sobie z zaistnia sytuacj Tak wi%c okolicznoci zmusiy ci% do pole"ania na sobowtrze To wanie sobowtr przyby ci na ratunek !n wypyn na zewntrz poprzez bramy, ktre twj l%k otworzy szeroko *azywam to skradaniem si% z s b n t jem *a"ual i *elida s mistrzami jeli idzie o sobowtra i oni przeka& ci ko+cowe instrukcje= / kontynuowa ^rmlito / 1.akadam, &e podstawowi trudn prac% wykonam ja Tak wi%c moim zadaniem jest przy"otowanie ciebie do pracy z nimi, tak jak zadaniem ;lary byo przy"otowanie ciebie do pracy ze mn Je&eli nie przy"otuj% ci% odpowiednio, *elida i na"ual nie b%d mo"li mc zrobi(2 1,lacze"o ;lara nie mo"a by( nadal moim nauczycielem@= / zapytaam wypijajc yk wody 4pojrza na mnie i mru"n oczyma niczym ptak / 1To jest re"u, by mie( dwch nauczycieli ;a&dy z nas mia dwch nauczycieli, tak&e ja Moim ostatecznym nauczycielem by na"ual To tak&e jest re"u2 ^rmlito wyjani, &e na"ual Julian 3rau by nie tylko je"o nauczycielem lecz nauczycielem ka&de"o czonka szesnastoosobowej "rupy, mieszkajcej w tym domu *a"ual Julian wraz ze swym wasnym nauczycielem, innym na"ualem o imieniu ^lias Abelar, znalaz ka&d z tych osb i pom" im w drodze ku wolnoci 1,lacze"o te nazwiska, Jiaui Abelar ci"le si% powtarzaj@2 4to nazwiska zwizane z moc= / wyjani ^rmlito -&ywaa ich ka&da "eneracja czarownikw Jednak obowizuje tu okrelona zmienno( !znacza to, ze John Michael Abelar odziedziczy nazwisko od ^liasa Abelar, lecz nowy na"ual, ten ktry nadeZdzie po Johme Michaelu Abelar odziedziczy imi% 3rau od Juliana 3rau Jest to re"ua w dziedziczeniu roli na"uala2 1,lacze"o *elida powiedziaa, &e jestem jedn spord Abelarow@8 1)oniewa&jeste do niej podobna 0e"ujest, &e dziedziczyszjej nazw isko bdz te& imi%, a jeli wolisz, to mo&esz przej( oba !na osobicie odziedziczya imi% i nazw i sko od swe"o poprzednika2 1;to decyduje o tej re"ule i zjakie"o powodujest ona tak wa&na@2< zap-aam 1Ta re"ua stanowi rodzaj kodu, dzi%ki ktremu czarownicy unikajpodejmowama arbitralnych i kaprynych decyzji ;ierujsi% re"uami ustanowionymi dla nich, poniewa& zostay one ustanowione przez ducha To mi wanie przekazano i nie mam powodw, aby w to wtpi(2 ^milito powiedzia, &e mnymje"o nauczycielem bya kobieta o imieniu Talia !pi<sywajjako najznakomitsz kobiet% jaka kiedykolwiek istniaa na ziemi 1Myl%, ze *elida jest najznakomitsz istot= / wykrzykn%am, lecz powstrzymaam si% od dalsze"o mwienia *ie chciaam zachowywa( si% podobnie do ^milito, ktry by o"arni%ty absolutnym uwielbieniem ^milito pochyli si% w moj stron% poprzez kuchenny st i powiedzia, jakby wyjawia specjalny sekret / 1."adzam si% z tob, lecz zaczekaj a& *elida naprawd% b%dzie ci% uczya $tedy poczujesz, &e kochasz jtak mocno, jakby nie istniao jutro2 Je"o sowa nie stanowiy dla mnie zaskoczenia, bowiem tra#nie on oceni co, co naprawd% czuam ;ochaam *elid% tak, jakbym znaa j zawsze, jakby bya matk, ktrej naprawd% nie miaam )owiedziaam ^milito, ze *elidajest najwspanialsz, najpi%kniejszi najbardziej nieskaziteln istot, jak kiedykolwiek spotkaam, niezale&nie od te"o, &e kilka dni wczeniej nic nie wiedziaam ojej istnieniu 19ecz oczywicie tyjznasz= / zaprotestowa ^milito / 1;a&dy z nas przyby, by ci% zobaczy(, natomiast *elida odwiedzaa ci% wiele razy $ momencie, kiedy napotkaa ;lar%, *elida nauczya ci% ju& wielu rzeczy2 1'ze"o wi%c ona mnie nauczya@= / spytaam niespokojnie )rzez chwil% drapa si% w czubek "owy / 1!na nauczya ci%, na przykad, przywoywa( sobowtra w celu zasi%"ni%cia rady= / odpowiedzia

1)owiedziae, &e zrobiam to pierwszej nocy w domku na drzewie Jednakja nie wiem, co uczyniam2 1!czywicie, &e to uczynia .awsze to robia 'zy pami%tasz technik% relaksowania si% i spo"ldania na poudniowy horyzont, by zasi%"n( rady@2 $ momencie, "dy to powiedzia, co przejanio si% w mym umyle .upenie zapomniaam o moich snach, ktre trway przez lata )ojawiaa si% w nich tajemnicza, pi%kna kobieta, ktra mwia do mnie i pozostawiaa prezenty na nocnym stoliku )ewne"o razu niam, &e zostawia koli% zo&on z opali, a innym razem zot bransolet% z serduszkiem 'zasami siadaa na brze"u me"o &ka i opowiadaa rzeczy, ktre zaczy<?aam robi( zaraz po przebudzeniu, jak patrzenie na poudniowy horyzont czy te& Mkadame na siebie ubra+ w okrelonym kolorze lub te& okrelony ukad wosw ;iedy czuam si% samotnie i byo mi smutno, ona uspokajaa mnie i pocieszaa 4zepczc na ucho sodkie swka *ajbardziej &ywo pami%taam, &e mwia mi o tym, i& Mochamme za to jakjestem -&ywaa dokadnie tych sw / 1;ocham ci% za to,jak Mstes *ast%pnie nacieraa mi plecy, szcze"lnie "dy byy napi%te, "adzia mnie po 4owie i mierzwia mi wosy -wiadomiam sobie, i& robi tak, poniewa& ni"dy nie

chciaam, by dotykaa mnie moja matka *ie chciaam, by ktokolwiek dotyka mnie, oprcz tej kobiety ;iedy budziam si% po takim nie, miaam uczucie, &e nic na wiecie nie ma znaczenia tak du"o jak du"o ta kobieta nosi mnie w swoim sercu .awsze mylaam, &e byy to moje #antazyjne sny )oniewa& ucz%szczaam do katolickiej szkoy pojawiay mi si% skojarzenia, &e to mo&e by( Vwi%ta ,ziewica lub te& jedna ze wi%tych, ktra chce mi si% objawia( re"ularnie -czono mnie, &e wszystkie dobre rzeczy i bo"osawie+stwa pochodz od takich wanie postaci )ewne"o razu mylaam nawet ze jest ona moj czarodziejsk matk chrzestn *i"dy jednak w moich najmielszych wyobra&eniach nie przypuszczaam, &e taka osoba realnie istnieje 1To nie bya ,ziewica czy te& wi%ta, ty idiotko= / rozemia si% ^milito / 1To bya nasza *elida !na rzeczywicie daa ci te klejnoty Mo&esz je znale:( w pudeku pod plat#orm w domku na drzewie ,ostaaje od swe"o poprzednika !becnie przekazuje je tobie2 1'zy chcesz powiedzie(, &e kolia zo&ona z opali naprawd% istnieje@= / sapn%am ^milito skin "ow / 1)jd: i osobicie si% przekonaj *elida prosia, abym ci% poin#ormowa2 .anim sko+czy mowie wybie"am z kuchni na #ront domu . rekordow pr%dkoci wspi%am si% do drzewne"o domku Tam w okrytym jedwabiem pudeku rzeczywicie znajdoway si% klejnoty 0ozpoznaam opaow koli%, ktra wiecia o"niem oraz zocist bransolet% ?yy tam te& inne kolie, zoty ze"arek oraz diamentowy naszyjnik $yj%am zot bransolet%, ktra w rodku miaa serce i wo&yam j na r%k% )o raz pierwszy od czasu, kiedy opucia mnie ;lara, poczuam, jak moje oczy napemajsi% zami *ie byy to jednak zy litoci nad sob czy smutku, lecz zy czystej radoci i uniesienia !d te"o momentu wiedziaam bowiem ponad wszelk wtpliwo(, &e ta pi%kna kobieta nie bya po prostu #antazj lub snem $ypowiedziaam na "os imi% *ehdy i podzi%kowaam j ej z "%bi serca za wszystkie j ej aski !biecywaam zmieni( si%, by( inni czynie wszystko, cokolwiek poleci im ^milito $ierzyam, &e j spotkam i b%d% mo"a z niporozmawiac ;iedy zeszam na d, zauwa&yam ^milito, j ak sta przy drzwiach kuchni )okazaam mu bransolet% oraz koli% i zapytaam, jak tojest mo&liwe, bym te klejnoty widziaa rok temu w swoich snach 1'zarownicy s niezwykle tajemniczymi istotami, poniewa& przez wi%kszo( czasu dziaaj posu"ujc si% ener"i sobowtra= / powiedzia ^milito / 1*iehdajest wielk skradajc si% !na skrada si% w snach Jej moc jest tak wielka, &e nie tylko potra#i przenosi( si% w przestrzeni, lecz tak&e transportuje ze sob rzeczy $ ten sposb ona ci@ mo"a odwiedza( . te"o te& powodu j ej nazwisko brzmi Abelar ,la nas Abelar oznacza skradajcy si% *atomiast nazwisko 3rau oznacza smcy $szyscy czarownicyM rym domu s skradajcymi si% lub nicymi2 1*a czym pole"a r&nica, ^milito@2 14kradajcy si% planuji dziaaj z"odnie ze swymi planami !ni w sposb skryty przy"otowujpewne rzeczy, wprowadzajje i zmieniaj zarwno w wiecie jawy, jak te& w wiecie snu *atomiast nicy wychodz na zewntrz bez &adnych planw lub myli !ni po prostu wskakuj w rzeczywisto( wiata lub w rzeczywisto( snw2 1To wszystkojest dla mnie niepoj%te= / powiedziaam do ^milito przy"ldajc si% opaowej kolii w dziennym wietle 1*auczam ci%, wi%c wkrtce to wszystko stanie si% jasne= / odpowiedzia ^milito / 1Jednoczenie aby dopomc mi w nauczaniu ciebie, masz wykonywa( to wszystko, co ci polecam $szystko co ci mwi% lub polecam stanowi dokadne powtrzenie te"o, co przekazali mi moi dwaj nauczyciele lub te& jest wzorowane na ich nauczaniu2 )ochyli si% bli&ej w moim kierunku / 1Mo&esz w to nie uwierzy(, lecz my oboje jestemy do siebie zasadniczo bardzo podobni2 1$jaki sposb, ^milito@2 1!boje jestemy nieco szaleni= / powiedzia z powa&nym wyrazem twarzy / 1.wa&aj na to i pami%taj Abymy mo"li by( normalni i zrwnowa&eni, musimy pracowa( podobnie do demonw 'elem jest osi"ni%cie rwnowa"i, nie rwnowa"i #izycznej lub psychicznej, lecz zrwnowa&enie ener"ii sobowtra8 *ie widziaam sensu w sprzeciwianiu si% mu czy te& ar"umentowaniu ;iedy jednak usiedlimy ponownie przy stole kuchennym, zapytaam "o / 14kd mo&emy czerpa( pewno(, &e zrwnowa&ylimy sobowtra@2 ,)oprzez otwarcie naszych bram= / odpowiedzia ^milito / 1)ierwsza brama znajduje si% na podeszwach stop, przy nasadzie du&e"o palca2

!puci r%k% pod st i uchwyci mojlew stop% Jednym niewiary"odnie sprawnym ruchem ci"n mj but i skarpet% *ast%pnie u&ywajc swe"o wskazujce"o palca oraz kciuka nacisn na wypuko( ktra znajduje si% pod du&ym paluchem na podeszwie stopy Jednoczenie wywar nacisk na ci%"no du&e"o palucha na "rnej powierzchni stopy !stry boi oraz zaskoczenie spowodoway, &e krzykn%am $yco#aam mj stop% tak "watownie, &e uderzyam kolanem w doln cz%( stou .erwaam si% i wrzasn%am , 'o sobie do diaba myliszG 'o ty robiszF@2 .i"norowa mj wybuch i powiedzija 8 )okazuj% ci twojbram% z"odnie z wszelkimi re"uami -wa&aj wi%c pilnie2 $sta i wok stou przeszed na m ojstron% / 1*ast%pn bram jest obszar, ktry znajduje si% w ydkach i po wewn%trzmej stronie kolan= / powiedzia pochylajc si% G "aszczc moje no"i / 1Trzecia brama zr#lajduje si% w rejonie koci o"onowej oraz narzdw seksualnych8 .anim zdoaam od sunc si% na bok, wsun swoj ciep do+ do me"o krocza i unis mnie w ten sposob lekko do "ry !drzuciam "o, lecz chwyci mnie za doln cz%( plecw / 1'zwarta i najwa&niejsza warna znajduje si%na poziomie nerek= / l powiedzia *ie zwa&ajc na moje rozdrazme<nie popchn mnie ponownie na awkI )rzesuwa swoje donie po moich plecach 4kuliam si%, lecz ze wz"l%du na *elicd% pozwoliam mu dziaa( dalej / 1)ity punkt

znajduje si% pomi%dzy opatkami2< powiedzia / 14zostyjest u podstawy czaszki, sid<my za na szczycie "owy2 Aby wskaza( sidmy punkt u&y zwini%tej pi%ci, ktr pukn w sam czubek mojej "owy )owrci na swoj stron% stou i usiad / 1Je&eli mamy otwart pierwsz i dru"a bram%, mo&emy emanowa( takim rodzajem ener"ii, ktry b%dzie dla ludzi trudny do zniesienia= / kontynuowa 1. dru"iej stronyjesli trzecia i czwarta czakra nie s zamkni%te w ten sposobjak powinny by(, mo&emy emanowa( ener"i, ktra dla wi%kszoci ludzi jest bardzo atrakcyjna2 ,owiadczalnie poznaam, &e ni&sze centra ener"etyczne dozorcy byy otwarte, poniewa& sprawia mi niewiary"odnie du&o przykroci i nie mo"am "o znie( 'z%ciowo &artujc, a po cz%ci dlate"o, &e czuam si% winna z powodu moich myli, powiedziaam dozorcy, &e ludzie nie mo"li do mnie atwo dotrze( .awsze mylaam, &e jest to spowodowane brakiem spoecznych umiej%tnoci Musiaam to nadrabia( sztywnym przystosowaniem 1To wszystko jest naturalne= / powiedzia z"adzajc si% ze mn / 1Miaa przez cae dotychczasowe &ycie cz%ciowo otwarte centra w swoich stopach oraz ydkach 5nnym skutkiem takie"o stanu byy twoje kopoty z chodzeniem2 1.aczekaj chwil%= / powiedziaam / 1*ie ma nic niewaciwe"o w moim sposobie chodzenia jwiczyam sztuki walki ;lara powiedziaa mi, &e poruszam si% pynnie i z wdzi%kiem2 $ybuchn na to miechem / 1Mo&esz praktykowa( cokolwiek zechcesz= / odrzek / 1'i"le jednak poci"asz no"ami, kiedy chodzisz 4zurasz no"ami jak stary czowiek2 ^milito by jeszcze "orszy mz ;lara !na przynajmniej umiaa mia( si% razem ze mn, a nie ze mnie ^milito natomiast nie mia &adne"o zrozumienia dla moich uczu( $yzywa si% na mnie w taki sam sposb, jak starsze dzieci wyzywaj si% na modszych i sabszych, ktre s bezbronne 1*ie obrazia si%, czy& nie tak@= / zapyta spo"ldajc na mnie / 1Ja, obra&ona@ !czywicie, &e nie= / odpowiedziaam, cho( wszystko si% we mnie "otowao 1To dobrze ;lara powiedziaa mi, &e w trakcie rekapitulacji w du&ym stopniu uwolnia si% od poba&ania sobie i #aszywe"o poczucia wa&noci 0ekapitulujc swoje &ycie, a szcze"lnie swoje &ycie seksualne, otworzya swoje bramy jeszcze bardziej Trzeszczcy d:wi%k, ktry syszaa z tyu swe"o karku, oznacza moment, w ktrym oddzielaa si% twoja lewa i prawa strona $ ten sposb powstaa przestrze+ dokadnie porodku twe"o ciaa, poprzez ktr ener"ia mo"a dopywa( do karku 4yszenie te"o d:wi%ku oznacza chwil%, kiedy sobowtr jest bliski przebudzenia2 1'o powinnam robi(, kiedy to sysz%@2 1*ie ma sensu nad tym si% zastanawia(, bowiem nasze mo&liwoci dziaania s o"raniczone= / powiedzia / 1Mo&emy pozosta( w pozycji siedzcej z zamkni%tymi oczy< ma lub te& wsta( i porusza( si% $a&ne jest bymy sobie uwiadamiali, &e jestemy o"raniczonymi istotami, poniewa& nasz wiadomo( o"ranicza nasze ciao #izyczne Je&eli jednak to zmienimy na "%bokim poziomie i kontrol% nad nasz wiadomoci przejmie sobowtr, wwczas mo&emy robi( rzeczy niewyobra&alne2 $sta i podszed do mnie / 1Teraz nie prbuj rozmawia( ze mn w sposb, wjaki to czCmas z *ehdi ;lar< powiedzia / 1*a temat sobowtra mo&esz uczy( si% jedynie poprzez dziaanie Mwi% do ciebie, poniewa& twoja #aza przejsciowajeszcze si% nie zako+czya2 4chwyta mnie za rami% i bez &adne"o sowa poci"n na tyy domu Tam posadzi mnie pod drzewem, "dzie czubkiem "owy prawie dotykaam niskiej, "rubej "a%zi )owiedzia, &e chce sprawdzi(, czy b%d% w stanie ponownie wyprojektowac me"o sobowtra, tym razem zachowujc pen wiadomo( i korzystajc z pomocy drzewa $tpiam powa&nie, czyjestem w stanie cokolwiek wyprojektowac i powiedziaam mu o tym ^milito by jednak przekonany, zejesh podejm% waciw intencj% i skupi% si% w owczas mj sobowtr wydostanie si% z wn%trza i przekroczy "ranice me"o ciaa #izyczne"o 1'o mam dokadnie czynie@= / zapytaam w nadziei, &e opisze mi procedur% stanowic cz%( praktyki czarownika )oleci mi zamkni%cie oczu i koncentracj% na oddechu ;iedy odpr%&yam si%, byam w stanie pod&y( moj intencj za si, ktra kierowaa si% ku "rze, a& dotkn%a szczytu "a%zi !dczuwaam, &e owa sia wydobywa si% ze mnie poprzez szczyt "owy ^milito powiedzia, &e ta cz%( zadania bya stosunkowo atwa, poniewa& mo"am u&y( drzewajako me"o przyjaciela ^ner"ia drzewa u#ormowaa dla mojej wiadomoci matryc%, dzi%ki ktrej mo"a nastpi( ekspansja ener"ii )o pewnym czasie koncentracji na oddechu odczuam wibrujc ener"i%, ktra unosia si% wzdu& moich plecw i prbowaa wypchn( ku "rze moj"ow% *ast%pnie co si% wewntrz mnie

otworzyo .a ka&dym razem, "dy braam wdech, linia wydu&aa si% do wierzchoka drzewa, kiedy natomiast robiam wydech, linia powracaa ponownie do me"o ciaa !dczucie docierania do wierzchoka drzewa stawao si% coraz silniejsze wraz z ka&dym moim oddechem, a& naprawd% uwierzyam, &e moje ciao rozszerza si% i staje si% tak wysokie i obszerne, jak drzewo $ pewnym momencie o"arn%o mnie "%bokie uczucie ciepa i empatii w stosunku do drzewa $ tej samej chwili co poruszyo si% "watownie ku "rze w moich plecach, dotaro do szczytu "owy i na"le ujrzaam wiat z perspektywy najwy&szej "a%zi drze<wa To poczucie trwao krotk chwil% i zostao przerwane przez "os dozorcy, ktry mi nakazywa powrocie z powrotem do ciaa !dczuam co na ksztat wodospadu, ktry burzliwie spywa ku doowi, wkroczy w szczyt mojej "owy i napeni ciao znajomym ciepem 1*ie powinna pozostawa( zbyt du"o w poczeniu z ener"i drzewa= / powiedzia, kiedy otworzyam oczy

Miaam nieodpart ch%( obj%cia drzewa, lecz dozorca odci"n mnie w kierunku znajdujce"o si% w pobli&y kamienia, na ktrym usiedlimy )odkreli, &e przy wsparciu siy zewn%trznej, w tym wypadku przy pomocy ener"ii drzewa, mo&na atwo doprowadzi( do ekstenoryzacji sobowtra )omewa&jest tojednak atwe, mo&emy stworzy( ryzyko, i& poczymy si% z ener"i drzewa przez zbyt du"i przeci" czasu $ takim przypadku osabilibymy drzewo, wysysajc je"o ener"i%, ktra jest niezb%dna dla utrzymania "o w stanie siy i zdrowia Mo"libymy tak&e pozostawi( pewn wasn ener"i% poprzez emocjonalne przywizanie do drzewa 1'zowiek mo&e poczy( swojener"i% ze wszystkim= / wyjani / 1Je&eli kto lub co, z czym czysz swojener"i%, jest silne Twoja ener"ia zostanie wzmocniona Tak si% dziao, kiedy czya si% z ma"iczn istot, jak by Man#red ;iedyjednak ta istota jest chora lub saba, lepiej nie zbli&aj si% do mej $ ka&dym razie wykonuj to (wiczenie wiele razy w sposb trenin"owy, poniewa& jak wszystkie zjawiska ma ono podwjne ostrze *a zewntrz ener"ia jest zawsze odmienna od naszej wasnej, cz%sto do mej przeciwna2 4uchaam z otwart uwa" te"o, co mwi dozorca Jedna rzecz szcze"lnie mnie intry"owaa 1)owiedz mi, ^milito, dlacze"o nazwae Man#reda istot ma"iczn@= / 1Jest to nasza dro"a uznania je"o unikalne"o charakteru ,la nas Man#red nie mo&e by( kim innym ni& ma"iem Jest on czym wi%cej mzli czarownik Jeli byby on czarownikiem, mieszkaby z osobami te"o same"o rodzaju Mieszkajednak z ludzkimi istotami, a przy tym z czarownikami jak rwny z rwnym Tylko doskonay ma" mo&e dokona( takie"o czynu2 .apytaam "o, czy zobacz% kiedykolwiek w przyszoci Man#reda ,ozorca poo&y palec wskazujcy na swoich war"ach w tak znaczcy sposb, &e zamilkam i nie doma"aam si% odpowiedzi )odnis z ziemi "azk% i zarysowa na mi%kkiej ziemi owalny ksztat *ast%pnie doda lini% horyzontaln, ktra dzielia #i"ur% po rodku $skazujc na te dwie cz%ci wyjani, &e sobowtr jest podzielony na ni&szy i wy&szy poziom ;oresponduje to z podziaem w ciele #izycznym na podbrzusze oraz klatk% piersiow $ tych obu obszarach cyrkuluje inny rodzaj ener"ii $ cz%ci dolnej kr&y ener"ia zbli&ona do tej, z ktr kontaktowalimy si% b%dc w onie matki $ cz%ci wy&szej porusza si% ener"ia myli Ta ener"ia wchodzi do nasze"o ciaa wraz z pierwszym oddechem zaraz po urodzeniu ,oda, &e ener"ia myli jest wzmacniana przez dowiadczenia i wznosi si% ku "owie )ierwotna natomiast ener"ia opada na d, w kierunku s#ery "enitalnej )odczas &ycia te dwa rodzaje ener"ii pozostaj w sobowtrze w stanie rozdzielenia, co powoduje poczucie saboci i brak rwnowa"i w ciele #izycznym *ast%pnie zarysowa mn lini%, tym razem pionowo wzdu& elipsoidalnej #i"ury )odziehjw ten sposb na dwie cz%ci w inny sposb 4twierdzi, &e ten podzia odpowiada zr&nicowaniu ludzkie"o ciaa na lew i praw cz%( Te dwie strony rwnie& majwasne charakterystyczne wzorce kr&enia ener"ii $ cz%ci prawej ener"ia porusza si% z przedniej cz%ci sobowtra do "ry, a potem ku doowi z tyu sobowtra )o stronie lewej natomiast pynie do dou w przedniej cz%ci sobowtra, a nast%pnie ku "rze z je"o tylnej strony $yjani, &e wiele osb czym bd, chcc pozna( sobowtra, jakby by on zbudowany z mi%sni i koci .apewni mnie, &e w &aden sposb nie mo&na zbli&y( si% do poznania sobowtra poprzez wykonywanie (wicze+ #izycznych *ajatwiejsz dro" do rozwizania te"o problemujest oddzielenie tych dwch cz%ci2< wyjani dozorca / 1,opiero kiedy s one istotnie oddzielone, mo&e wiadomo( przepywa( z jednej do dru"iej To wanie czyni czarownicy Mo" wi%c oni oby( si% bez nonsensownych rytuaw, recytacji i wymylnych technik oddechowych, ktre maj na celu poczenie tych cz%ci2 1'o jednak po wiesz o technikach oddechowych i dziaaniach czarownika, ktrych nauczaa mnie ;lara@ 'zy one rwnie& pozbawione s sensu@2 , *ie !na nauczya ci% tylko technik, ktre pozwalaj na oddzielenie ciaa oraz sobowtra . te"o powodu s one u&yteczne dla naszych celw2 )owiedzia, &e jedna z najwi%kszych pomyek, ktr popemamyjako ludzie pole"a na tym, &e wierzymy, i& nasze zdrowie i dobre samopoczucie uwarunkowanejest stanem ciaa #izyczne"o, podczas "dy tak naprawd% nasze &ycie zale&y od sobowtra Ta pomyka wynika z te"o, &e ciao kieruje nasz wiadomoci ,oda, &e w normalnym stanie wiadomo( jest uzale&niona od ener"ii, ktra kr&y po prawej stronie sobowtra 0ezultatem te"o s nasze umiej%tnoci zwizane z myleniem, rozumowaniem oraz kontaktami z lud:mi Vwiadomo( mo&e czasami w sposb przypadkowy, lecz cz%ciej jako nast%pstwo trenin"u, przesun( si% i zwiza( z ener"i, ktra kr&y w lewej cz%ci sobowtra )owoduje to zachowania, ktre nie prowadz do nawizywania relacji z

lud:mi ani do rozwa&a+ intelektualnych / 1;iedy wiadomo( w sposb trway przechodzi do lewej cz%ci sobowtra, zostaje on wzmocniony i stopniowo pojawia si%= / kontynuowa ^milito / 1$wczas osobajest w stanie wykonywa( niewyobra&alne czyny *ie powinno to by( niczym zdumiewajcym, poniewa& sobowtr stanowi :rdo naszej ener"ii 'iao #izyczne jest po prostu zbiornikiem, w ktrym mieci si% ta ener"ia2 .apytaem "o czy s tacy ludzie, ktrzy potra#i na raz skoncentrowa( si% na obu cz%ciach sobowtra za pomoc swj ej woli )okiwa "ow / 1'zarownicy potra#i to zrobi(= / odpowiedzia / 14taniesz si% sama czarownikiem w dniu, kiedy osi"niesz t umiej%tno(2 )owiedzia, &e pewne osoby mo" przesuwa( wiadomo( do lewej lub prawej cz%ci sobowtra po pomylnym wykonaniu abstrakcyjne"o lotu )otra#i oni to robi( )oprzez odpowiednie u&ycie oddechu Tacy ludzie mo" praktykowa( dziaania czarownika czy te& sztuki walki tak atwo, jak atwo posu"uj si% akademickimi poj%ciami 2odkresli te&, &e przesuni%cie wiadomoci na lew stron% stanowi wi%ksze wyzwanie

ni& atrakcje zwyczajne"o wiata, poniewa& w tej cz%ci z"romadzona jest tajemnicza moc2 1)rawdziwa nadzieja le&y po rodku, w centrum= / powiedzia dotykajc me"o czoa i rodka klatki piersiowej / 1$ cianie, ktra oddziela obie cz%ci sobowtra ukryte s tajemnicze drzwi, ktre otwieraj si% do trzecie"o, wskie"o, sekretne"o pomieszczenia ,opiero kiedy te drzwi otworz si% mo&e osoba dozna( prawdziwej wolnoci2 -chwyci moje rami% i ci"n z kamienia / 1Twj czas przechodzenia jest bliski2I powiedzia pospieszajc mnie w kierunku domu / 1*ie ma czasu na dalsze wyjanienia Mo&emy prze"api( wielk szans% 'hod:my do me"o pokoju2 .atrzymaam si% w miejscu jak wryta *ie by to ju& niepokj, lecz po prostu przera&enie *iezale&nie od te"o, jak ekscentryczny wydawa( si% m" ^mihto i co mwi o eterycznym sobowtrze, by on jednak m%&czyzn i wspomnienie je"o doni, penetrujcych intymne cz%ci me"o ciaa w kuchni, stanowio dla mnie du&y problem $iedziaam, &e nie by to bezosobowy dotyk w celu przekazania wa&ne"o nauczania 5stniaa w nim wyra:na domieszka po&dania ,ozorca spojrza na mnie chodnym wzrokiem / 1'o do diaba masz na myli, kiedy uwa&asz, &e po&dliwie ci% dotykaemF@2 Mo"am tylko popatrze( na nie"o z szeroko otwartymi ustami !n odbiera tok moich myli )rzepyn przeze mnie strumie+ wstydu, poczony z zimnym dreszczem, o"arniajcym cae ciao .acz%am wypowiada( niezr%czne przeprosiny )owiedziaam mu, &e zwykle #antazjuj% $yobra&am sobie, &e jestem tak pi%kna, i& m%&czy:ni nie mo" mi si% oprze( 10ekapitulacja oznacza wypalenie tych wszystkich myli= / powiedzia / 1Jeszcze nie wykonaa caej pracy *iewtpliwie z te"o powodu zaamaa si% podczas wykonywania przejcia czarownika2 !dwrci si% i wyszed z domu 1*ie nadszed jeszcze czas, bym pokaza ci to, co zamierzaem= / powiedzia / 1Musisz wykona( jeszcze znacznie wi%cej pracy, by oczyci( swoje dziaania .nacznie wi%cej !d tej chwili powinna zdwoi( swoj czujno( i by( ostro&na, jak rwnie& pracowa( ze zdwojonym oddaniem *ie mo&esz sobie wi%cej pozwoli( na upadki2 >G Mj okres przejciowy sko+czy si% dokadnie wwczas, "dy ^mihto zaatakowa mnie z powodu mylne"o odczytywania je"o intencji !d tamtej chwili porzuci on dziwaczn rol% cudaka i wesoka, a sta si% najbardziej wyma"ajcym nauczycielem *ie powtarzay si% ju& obszerne wyjanienia na temat sobowtra czy te& innych aspektw czarownictwa ani te& inne intelektualne wywody ?ya tylko pra"matyczna praca, wyma"ajca wysiku ;a&de"o dnia przez kilka miesi%cy od rana do wieczora byam aktywna, a przy ko+cu dnia wyczerpana szam spa( do domku na drzewie )oza kontynuacj praktyki kun"<#u i prac w o"rodzie miaam za zadanie przy"otowywa( lunch i kolacj% ,ozorca pokaza mi w jaki sposb nale&y rozpala( w piecu i przy"otowywa( proste posiki ;iedy chciaa mnie te"o nauczy( matka, leczjej si% to zupenie nie powiodo )oniewa& miaam inne zadania, wkadaam zwykle wszystkie skadniki do jedne"o "arnka i ustawiaam "o na pycie *ast%pnie wracaam, kiedy by czas na posiek )o kilku ty"odniach przy"otowywania te"o same"o "ulaszu, uzyskaam doskonay smak te"o dama ^mihto stwierdzi, &e okazaam si% by( jeli nie dobrym kucharzem, to kim, ko"o posiki sjadalne )rzyj%am to jako komplement, poniewa& to, co robiam przez cae moje &ycie / od zwyke"o ciasta poczynajc na pieczonym mi%sie ko+czc, jadalne nie byo .jadalimy nasze posiki w cakowitym milczeniu, ktre ^mihto przerywa, jeli chcia co powiedzie( Je&eli jednakja chciaam co mowie, ^mihto klepa si% w swj brzuch, sy"nalizujc w ten sposb, &e je"o procesy trawienne s nara&one na szwank $i%kszo( czasu nadal przeznaczaam na rekapitulacj% ,ozorca poinstruowa mnie, abym ponownie przesza przez wspomnienia zwizane z tymi samymi osobami, lecz

tym razem miaam to czynie w domku na drzewie 'odzienna wspinaczka do tee siedliska stopniowo uwolnia mnie od l%ku wysokoci, na ktry cierpiaam .najdo waam zadowolenie w byciu na wolnym powietrzu, szcze"lnie w p:ne popoudnia kiedy wykonywaam rekapitulacj% )od opiek ;lary wykonywaam to (wiczenie w ciemnej jaskini Atmos#era wwczas bya ciemna, ci%&ka, zwizana z ziemi i cz%sto przera&ajca Mj proces rekapitulacji pod kierunkiem ^milito w domku na drzewie by natomiast zdominowany przez odmienn atmos#er% ?ya ona lekka, powietrzna, przejrzysta )ami%taam rzeczy z przeszoci ze zdumiewajcjasnosci )od wpywem dodatkowej ener"ii i #aktu i& znajdowaam si% ponad ziemi, byam w stanie przypomnie( sobie nieporwnanie wi%cej szcze"w $szystko byo bardziej &ywe i wyra:ne, mniej obci&one u&alaniem si% nad sob, pozbawione przy"n%bienia, l%ku i &alu, ktry charakteryzowa moje poprzednie dowiadczenia rekapitulacji ;lara prosia mnie, bym pisaa na ziemi nazwisko ka&dej osoby, ktr spotkaam w moim &yciu, a nast%pnie zamazywaa je do+mi, "dy sko+cz% proces oddychania zwizany z oczyszczaniem relacji z ta osob ^milito natomiast zaleci mi pisanie nazwisk osb na suchych liciach, a nast%pnie miaam podpala( te licie zapak w momencie, "dy zako+czyam proces rekapitulacji zwizanej z t osob !znaczao to zako+czenie przypominania sobie relacj i z ta osob i wydychania zawartej tam ener"ii ^milito wr%czy mi specjalne urzdzenie, ktre su&yo do spalania lici ?y to niewielki, metalowy szecian, ktry mia ze wszystkich stron dokadnie wykonane, niewielkie otwory Jedna z je"o cian zostaa wykonana ze szka i stanowia co na ksztat cienkie"o okienka *a dnie szecianu, po przeciwnej stronie do je"o pokrywki, znajdowaa si% ostra szpilka !d strony szklane"o okienka bya za zainstalowana d:wi"nia 4u&ya ona do rozniecania o"nia wewntrz szecianu )rzesuwajc j mo&na byo potrze( zapak% o szorstk powierzchni% w rodku, najednej ze cian, ju& po zamkni%ciu te"o pudeka przy pomocy pokrywki 1Aby umkn( przedwczesne"o rozniecenia o"nia= / wyjani ^milito, / 1powinna przeku( suchy hsc szpilk i wo&y( "o do pudeka, tak by znajdowa si% w otwartej przestrzeni po rodku *ast%pnie zajrzyj do wn%trza przez mae, szklane okienko i u&ywajc d:wi"ni zapal zapak%, a nast%pnie umie( jpod liciem i pozwl, by doszcz%tnie spon2 )owiedzia mi tak&e, &e kiedy b%d% patrzya na o"ie+, ktry trawi kolejne licie, powinnam asymilowac je"o ener"i% przy pomocy wzroku, a unika( wdychania dymu ^milito poleci mi wo&enie popiou uzyskane"o z lici do metalowej urny, a zu&yte zapaki miaam umieci( w papierowym woreczku ,rewniany patyk ka&dej z zapaek reprezentowa sylwetk% osoby, ktrej imi% zostao zapisane na suchym liciu ;iedy urna wypenia si%, miaam j opr&ni( pozostajc na szczycie drzewa poprzez pozwolenie, by wiatr rozwiewa popioy we wszystkich kierunkach ^milito poleci mi te& odpowiednie post%powanie ze spalonymi zapakami )o umieszczeniu ich w papierowej torbie miaam j opucie na ziemi% na oddzielnym sznurku ^milito ujmowa jprzy pomocy szczypiec i starannie unika bezporednie"o dotykania torby, a nast%pnie lokowaj w specjalnym koszu, ktry by przeznaczony do te"o celu .awsze zachowywa du& ostro&no(, by nie dotkn( torby ani zapaek )rzypuszczaam, &e spala zapaki "dzie na pobliskich wz"rzach lub te& wrzuca do strumienia, by woda ostateczmeje rozo&ya To dziaanie z zapakami, jak mnie in#ormowa byo ostatecznym aktem w procesie przerywania wi%zi ze wiatem )o trzech miesicach mojej rekapitulacji, ktr wykonywaam w porze popoudniom ej ^milito niespodziewanie zmieni mj plan pracy , Jestem zm%czony ci"ym zjadaniem twe"o nudne"o "ulaszu= / powiedzia pewne"o ranka, kiedy poda mi na "or% jedzenie przyrzdzone przez siebie same"o ?yam zachwycona, nie tylko dlate"o, &e miaam dodatkowy czas do wykorzystania w domku na drzewie, ale te& uwielbiaam spo&ywanie jedzenia, ktre kto przyrzdzi 3dy po raz pierwszy sprbowaam dania, ktre u"otowa ^milito, uzyskaam cakowit pewno(, &e to nie ;lara przyrzdzaa jedzenie, ktre mi podawaa )rawdziwym kucharzem by zawsze ^milito 0obi on te rzeczy, nadajc potrawom specjalny smak ?yy one wspaniae i zjadaamje z przyjemnoci ;a&de"o ranka okoo "odziny sidmej ^milito stawa u podn&a drzewa i podawa mi na "or% porcj% jedzenia w specjalnym koszu )o spo&yciu posiku w moim domku na drzewie powracaam zazwyczaj z powrotem do (wiczenia rekapitulacji !d chwili, kiedy pozbj am si% strachu przed odkrywaniem rzeczy nieprzyjemnych, staa si% ona ekscytujc przy"od badania i w"ldu 5m wi%cej ener"ii moich przeszych dowiadcze+ wprowadzaam do rodka wraz z wdechem, tym bardziej lekko i swobodnie czuam si% ;iedy przerwaam stare powizania, zacz%am #ormowa( nowe wi%zi $ tym przypadku moje nowe

wi%zi dotyczyy zwizkw z unikaln istot, ktra bya moim przewodnikiem ^milito by zjednej strony surowym e"zaminatorem, ktry sprawdza, czy wykonuj% moje zadania prawidowo, z dru"iej za istot lekki zwiewn *a pocztku byam zdumiona, &e zarwno on, jak te& ;lara twierdzili, i& jestem do nich podobna Jednak po bardziej szcze"owym zbadaniu sprawy z"odziam si%, &e rzeczywicie jestem tak ci%&ka i mocno osadzona, jak ;lara oraz tak odleciana, jeli nie szalona, jak ^milito !d czasu, kiedy przywykam do je"o dziwacznosci, nie stwierdzaam ju& wi%cej ro&nie pomi%dzy ^milito, ;lar, na"ualem czy nawet Man#redem Moje uczucia do nich poczyy si% ze sob i zacz%am odczuwa( do dozorcy sympati% )ewne"o dnia w zupenie naturalny sposb odczuam rado( z nazywania "o ^milito ;iedy spotkaam po raz pierwszy dozorc%, powiedzia on ze je"o imi% brzmi / 1^milito= / hiszpa+skie zdrobnienie od ^milio $ydawao mi si% czym nieodpowiednim, by do dorose"o

m%&czyzny zwraca( si% / 1may ^milio2 'zyniam to niech%tnie ;iedy jednak lepiej "S poznaam, nie byam w stanie zwraca( si% do me"o w &aden inny sposb ;iedykolwiek mylaam o tych czterech istotach, czyy si% one ze sob *ie byPS tak w przypadku *elidy !na stanowia dla mnie specjalny wyjtek Traktowaam_ osobno i ustawiaam ponad innymi, niezale&nie od te"o, &e spotkaam j w realnym wiecie jedynie raz 'zuam, &e te"o dnia, kiedy j napotkaam i spojrzaam na ni, nasz zwizek zosta ostatecznie utrwalony )ojedyncze spotkanie w wiecie codziennej wiadomoci, niezale&nie od te"o jak krtkotrwae, pozwolio na uczynienie nasze"o zwizku wiecznym i niezniszczalnym )ewne"o dnia po posiku, ktry zjadam w kuchni z ^milito, wr%czy on mi paczk% ;iedy trzymaam j przed sob, wiedziaam, &e pochodzi od *elidy )rbowaam znale:( adres zwrotny, lecz nie byo &adne"o ,o paczki doczony by niewielki obrazek, przedstawiajcy kobiet%, ktra skada swoje war"i do pocaunku $ewntrz znalazam kartk%, napisan r%k*ehdy / 1)ocauj drzewo2 .naj do way si% te& w rodku wysokie do kostek, sznurowane z przodu buty z mi%kkiej skory *a ich podeszwach byy umieszczone "umowe podkadki )odaamje do obejrzenia ^milito *ie miaam poj%cia, do cze"o mo" mi su&y( / 14 to buty su&ce do wspinaczki po drzewach= / powiedzia ^milito, kiwajc "ow ze zrozumieniem / 1*elida wie o tym, &e czuj esz blisko( z drzewami, niezale&nie od twe"o l%ku przed upadkiem *a spodach butw znaj duj si% "umowe podkadki, tak wi%c nie b%dziesz niszczya kory drzew2 *adejcie paczki z butami stao si% dla ^milito sy"naem, by udzieli( mi odpowiednich instrukcji, dotyczcych wspinania si% na drzewa ,otd u&ywaam specjalnej uprz%&y, ktra pozwalaa mi dosta( si% na "or% drzewa, do me"o domku 'zasami ucinaam sobie ma drzemk%, zawieszona w uprz%&y niczym w hamaku Jednak ni"dy nie wspinaam si% po drzewie ,ocieraam jedynie na najni&sze "a%zie $wczas opieraam tuw na jednej z nich, a stopy na "a%zi pod spodem 1Teraz nadszed czas, by sprawdzi(, z jakie"o materiau jeste zrobiona= / powiedzia ^milito nonsensownym tonem / 1Twoje nowe zadanie nie b%dzie trudne, leczjeh mu nie powi%cisz caej swojej uwa"i, mo&e przynie( #atalne skutki Masz u&y( caej swj ej ener"ii, ktr dotd z"romadzia, na rzecz zadania, ktre ci poka&%2 )owiedzia, abym zaczekaa na nie"o przy za"ajniku zo&onym z wysokich drzew, ktry znajdowa si% po #rontowej stronie domu $ pewnej chwili ^milito pojawi si%, niosc du"ie paskie pudo !tworzy je i wyj szere" obszernych pasw oraz zwoje mi%kkich sznurw, su&cych do wspinaczki )rzewiza pasem moj tali@ i przytwierdzi do nie"o du&szy pas przy pomocy hakw, u&ywanych podczas wspinaczek $ podobny sposb przy"otowa siebie i pokaza, w jaki sposb nale&y wspina( si% na drzewo, stosujc du"i pas, ktry oplata pie+ drzewa )orusza si% ku "rze mi%kkimi, precyzyjnymi poci"ni%ciami ciaa )o drodze wiza sznur na poszcze"lnych "a%ziach, aby zapewni( asekuracj% $ rezultacie powstawao co na ksztat paj%czej sieci, zwieszajcej si% z drzewa, przy pomocy ktrej ^milito m" porusza( si% w dowolnych kierunkach *ast%pnie zszed na d tak samo swobodnie, jak wdrapa si% na "or% / 1?d: spo<;oZna, i& wszystkie sznury i w%zy s w porzdku= / powiedzia / 1*ie powinna popenia( powa&nych b%dw ,robne b%dy mo&na naprawie ,u&e b%dy mo" przynie( #atalne skutki2 $ielkie nieba, czyja mam robi( to, co mi przed chwil pokazae= / zapytaam CC zdumieniu *ie chodzio o to, &e baam si% nadal wysokoci )o prostu nie miaam dostatecznej cierpliwoci, by odpowiednio rozmiecie niezb%dne haki oraz liny $spinanie si% na drzewo w uprz%&y zajmowao mi dotd krotk chwil% ^milito pokiwa "owi serdecznie rozemia si% / 1Tojest prawdziwe wyzwanie= / przyzna / 1Jeli jednak poczujesz urok takiej wspinaczki, jestem pewien, zedocemsz takie rozwizanie .obaczysz, co mam na myli2 $r%czy mi zwini%t lin% i cierpliwie pokazywa w jaki sposb nale&y zawizywa( i rozwizywa( w%zy 5nstruowa mnie tak&e, jak osonie lin% kawakami "umy, by nie kaleczy( podczas wspinaczki kory drzewa, w jaki sposb ustawia( stopy, by utrzyma( rwnowa"% orazjak nale&y omija( ptasie "niazda w czasie wspinania si% do "ry, by nie niepokoi( ptakw )odczas nast%pnych trzech miesi%cy uczyam si% pod je"o ci"ym nadzorem, wspinania si% po ni&szych "a%ziach ;iedy posiadam waciw umiej%tno( posu"iwania si% ekwipunkiem, a na skrze moich doni pojawiy si% stwardnienia i nie potrze<bowaamjuz du&ej zakada( r%kawiczek, przy tym osi"n%am bie"o( w wykonywaniu wielu manewrw, ^milito pozwoli mi prze&y( przy"od% na wy&szych partiach drzewa . du& uwa" trenowaam tam te same manewry, ktrych nauczyam si% na ni&szych "a%ziach )ewne"o dnia zupenie niespodzianie wspinajc si% przy u&yciu nowej techniki osi"n%am wierzchoek drzewa !we"o dnia ^milito pokaza mi co, co nazwa najCC azniejszym dla

mnie prezentem ?y to zestaw trzech zielonych, maskujcych kombinezonw z odpowiednimi czapkami )ochodziy one, oczywicie, z jakie"o wojskowe"o sklepu w 4tanach -brana w te kombinezony przebywaam w za"ajniku zo&onym z wysokich drzew, ktoi e rosy przed #rontow cz%ci domu *a d schodziam jedynie po to, by uda( si% do azienki i od czasu do czasu zjadaam posiek wraz z ^milito $spinaam si% na ka&de drzewo, na ktre miaam ochot% wej(, o ile byo dostatecznie wysokie *a kilka drzew nie chciaam wchodzie *iektre z nich byy zbyt stare i mo"yby odczu( moj obecno( bako inwa&j% 5nne za byy nazbyt mode i niedostatecznie silne, by tolerowa( dotkni%cia sznurw i moich butw *ajbardziej lubiam wspina( si% po wysokich, mocnych drzewach ,away mi one )oczucie radoci i optymizmu *a drzewa starsze tak&e ch%tnie wchodziam, poniewa& $iay one mi wiele do przekazania

^milito zezwala mi na spanie tylko najednym drzewie, na tym, na ktrym znajdowa si% domek, poniewa& by tam zainstalowany piorunochron 4ypiaam na &ku umieszczonym na plat#ormie lub te& zabezpieczona skrzan uprz%& 'zasami przywizywaam si% po prostu do "a%zi i w ten sposb sp%dzaam noc Moje ulubione "a%zie byy "rube i pozbawione s%kw Mo"am tam le&e(, opierajc "ow% na policzku lub na maej poduszce, ktr zwykle ze sob zabieraam !bejmowaam "a: no"ami i r%kami, utrzymujc w ten sposb niepewn, lecz #ascynujc pozycj% !czywicie zawsze upewniaam si%, &e lina jest przywizana do mojej talu i zabezpieczona na wy&szej "a%zi, tak bym nie doznaa uszczerbku w razie usm%cia i utraty rwnowa"i $obec drzew powstao we mnie uczucie, ktre"o nie sposb odda( przy pomocy sw -zyskaam pewno(, &e jestem w stanie rozpoznawa( nastroje drzew, zna( ich wiek, a tak&e ich uczucia Mo"am komunikowa( si% z drzewami przy pomocy wra&e+, ktre wypyway z "%bi me"o ciaa 'z%sto komunikacja rozpoczynaa si% poprzez moje intensywne odczuwanie podziwu i &yczliwoci dla drzew ?yy to uczucia o podobnej intensywnoci, jak te, ktre czuam w stosunku do Man#reda *ast%pnie odczuwaam ich korzenie, kierujce si% w "b ziemi $iedziaam, czy pra"n wody i jaki korze+ si%"a ku podskornymjej :rdom Mo"am powiedzie(, jak to jest zyc poszukujc so+ca, pra"nc "o i d&c do nie"o Mo"am wczu( si% tak&e w to, wjaki sposb drzewo odbiera po"od% upaln, chd lub co si% z nim dzieje, kiedy jest "watownie poruszane przez burze i byskawice -czyam si% tak&e te"o, co to znaczy odczuwa( sytuacj%, w ktrej nie mo&na poruszy( si% z raz wyznaczone"o miejsca, co to znaczy pozostawa( w ciszy, odczuwa( poprzez kor%, poprzez korzenie i wchania( wiato poprzez licie $iedziaam bez cienia wtpliwoci, &e drzewa odczuwajbol, a tak&e to, &e kiedy zostanie ustanowiona z nimi komunikacja, an"a&uj si% "%boko w ten kontakt ;iedy siedziaam na pot%&nym konarze drzewa, oparta plecami o je"o pie+, moja rekapitulacja nabieraa zupenie inne"o charakteru Mo"am sobie przypomina( najdrobniejsze szcze"y me"o minione"o &ycia bez &adne"o l%ku i bez emocjonalne"o samopot%piema )otra#iam nawet mia( si% z rzeczy, ktre wczeniej stanowiy dla mnie "%bokie, traumatyczne prze&ycia Moje poprzednie obsesje przestay przeradza( si% w uczucie u&alania si% nad sob Mo"am o"lda( swoje &ycie z innej perspektywy niejako mieszkanka miasta, ktr zawsze byam leczjako wolna i zapomniana istota, zamieszkujca na drzewie )ewne"o wieczoru, kiedy spo&ywalimy przy"otowany przeze mnie "ulasz z krlika, ^milito zaskoczy mnie o&ywionymi wypowiedziami )oprosi, abym pozostaa po jedzeniu przy stole, poniewa& chcia mi powiedzie( co istotne"o $ykraczao to tak bardzo poza przyj%ty dotd przez nas rytm zdarze+, &e poczuam ekscytacj% $ ci"u kilku ostatnich miesi%cy jedynymi istotami, z ktrymi rozmawiaam, byy drzewa oraz ptaki )rzy"otowywaam si% na co niezwyke"o w kontakcie z ^milito 1?ya mieszka+cem drzewa przez ostatnie sze( miesi%cy= / powiedzia ^milito t Teraz nadszed czas, by stwierdzi(, cze"o si% w tym czasie nauczya 'hod:my do domu 'hc% ci co pokaza(2 $ ostatnim okresie byam oczarowana ^milito i polubiam "o tak samo, jak Man#reda Jedn z moich niezwykych myli, kiedy siedziaam wysoko na drzewie, byo to, ze ^milito nie jest w o"ol% ludzk istot Mo"am jedynie spekulowa(, czy to proces rekapitulacji spowodowa w nim tak "%bok zmian% To specy#iczne poczucie, &e przesta on by( ludzk istot stanowio barier%, ktra nie pozwalaa na swobodny dost%p do nie"o Dadna zwyczajna osoba nie mo"a mie( dost%pu do te"o, co ^milito m" myle(, czu( lub te& cze"o by( wiadkiem . dru"iej jednak strony, je&eli ^milito te"o chcia, m" zbli&y( si% do nas i uczestniczy( w naszych wewn%trznych prze&yciach To, &e przesta by( ludzk istot odczuam, kiedy spotkaam "o po raz pierwszy przy kuchennych drzwiach $ chwili obecnej czuam si% ju& z nim swobodnie Jednak bariera, o ktrej wspomniaam, istniaa nadal Mo"am tylko podziwia( je"o osi"ni%cia )oniewa& nie udzieli mi &adnej odpowiedzi, ponownie zapytaam ^milito, co ma zamiar mi pokaza( 1To, co mam zamiar ci pokaza( posiada podstawowe znaczenie= / odpar / 1Jednak to, co zobaczysz, zaleznejest od ciebie, od te"o, czy osi"n%a spokj i rwnowa"% drzew2 )ospiesznie przemierzylimy patio i skierowalimy nasze kroki ku domowi )od&aam za nim korytarzem a& do wejcia do je"o pokoju 4taam si% podwjnie zdenerwowana, "dy obserwowaam, jak ^milito stan przed drzwiami i wykonywa przez du"i czas "%bokie oddechy, jakby przy"otowujc siebie na jakie wa&ne zdarzenie ,$ porzdku, wejd:my do rodka= / powiedzia, delikatnie poci"ajc za r%kaw mojej koszuli / 1Jeszcze sowo ostrze&enia *ie wpatruj si% w &adne przedmioty, ktre s w pokoju 4po"ldaj, na co zechcesz, lecz rb to swobodnie i tylko przez chwil% -&ywaj krtkich spojrze+2 !tworzy drzwi i weszlimy do je"o niezwyke"o pokoju )oniewa& przez du"i czas mieszkaam na

drzewach, zapomniaam, zejuz wchodziam do te"o pomieszczenia wkrtce po wyje:dzie ;lary i *elidy Teraz ponownie poczuam si% zaskoczona przez dziwne przedmioty, ktre si% tutaj znajdoway )ierwsz rzecz, jak zobaczyam, byy cztery lampy, stojce po rodku ka&dej > czterech cian *ie byam nawet w stanie okreli(, jaki by to rodzaj lamp 'ay pokj wraz z wyposa&eniem by iluminowany przez dziwne, mi%kkie, bursztynowe wiato !rientowaam si% dostatecznie dobrze w sprawach owietlenia elektryczne"o, by stwierdzi(, &e &adna zwyka &arwka ani &adna lampa, nawet okryta aba&urem wykonanym ze specjalne"o materiau, nie mo&e da( te"o rodzaju wiata )oczuam, jak ^milito bierze mnie za rami% i poma"a przekroczy( niski potek, ktry od"radza kwadratowy obszar w poudniowo<zachodmm skrzydle pokoju 1$itam ci% w mojej jaskini= / powiedzia z umiechem, kiedy weszlimy do tej wydzielonej przestrzeni

.najdowa si% tam du"i st, do poowy zakryty przez czarn zason% oraz rzd czterech krzese o najbardziej niezwykych ksztatach ;a&de miao solidne, owalne oparcie, ktre bie"o wok ciaa osoby siedzcej oraz podprk% na no"i, podobnie solidn z okr" podstaw $szystkie cztery krzesa zwrcone byy do ciany 1*ie wpatruj si%= / przypomnia mi dozorca, kiedy usiadam na jednym z tych krzese .wrciam uwa"%, &e byy one wykonane z jakie"o elastyczne"o materiau !kr"e siedzenie pokryte zostao poduszk ?ya ona twarda niczym drewno, a jednoczenie spr%&ysta, bowiem mo"am unosi( si% do "ry i opada( ku doowi ;rzeso rwnie& obracao si%, kiedy wykonywaam ruchy na boki !walne oparcie, otaczajce mj tuw, rwnie& zostao wysane podobnie twardym matenaem $szystkie krzesa pomalowano na &ywy ciemno<b%kitny kolor ,ozorca usiad na krzele obok mnie !brci si% na nim i skierowa ku rodkowi pokoju *iezwykle napi%tym "osem powiedzia mi, bym si% tak&e odwrcia w ten sam sposb ;iedy to uczyniam, wydobyo si% ze mnie "%bokie westchnienie )okj, przez ktry przed chwil przechodziam, po prostu znikn .amiast te"o rozci"aa si% przede mnrozle"a, paska przestrze+, rozwietlona jasno< pomaranczowymi promieniami )okj rozci"n si% do niesychanych rozmiarw niesko+czonej przestrzeni, ktra znajdowaa si% przed moimi oczami Joryzont w oddali by czarnyjak smoa $estchn%am ponownie, poniewa& pojawio mi si% w dole brzucha silne odczucie pustki *ast%pnie poczuam, &e podo"a porusza si% pod moimi stopami i zostaam wci"ni%ta w t przestrze+ *ie czuam ju& pod sob obrotowe"o krzesa, chocia& nadal na mm siedziaam -syszaam, jak ^milito powiedzia / 1A teraz odwr( si% ponownie do tyu2 *ie miaam jednak siy, by to uczyni( Musia to zrobi( za mnie, poniewa& na"le znalazam si% w poprzedniej pozycji i spo"ldaam w r" pokoju 1*iewiary"odne, czy& nie tak@2< zapyta dozorca umiechajc si% *ie byam zdolna do wypowiedzenia ani jedne"o sowa czy zadania pytania, na ktre i tak nie byo odpowiedzi )o jednej czy dwch minutach ^milito ponownie obrci moje krzeso, bym mo"a wpatrywa( si% w niesko+czono( )ot%"a tej przestrzeni przera&aa mnie do te"o stopnia, &e zamkn%am oczy )oczuam, &e jeszcze raz co#n moje krzeso do poprzednie"o poo&enia 1$sta+ z krzesa= / powiedzia ^milito Automatycznie posuchaam "o 4taam trz%sc si% mimowolnie i prbujc wydoby( z siebie "os 4woimi r%kami odwrci mnie w kierunku pokoju !"arni%ta l%kiem uparcie, a mo&e mdrze, odmawiaam otwarcia oczu ,ozorca stukn mnie w czubek "owy doni zwini%t w pi%(, co spowodowao, &e otworzyam oczy ;u mojej uldze pokj nie by ju& niesko+czon, czarn przestrzeni, lecz wy"ldaM jak poprzednio, "dy do nie"o weszam )rzestaam zwa&a( na ostrze&enie ^milito, by spo"lda( krotko na ro&ne przedmioty $patrywaam si% intensywnie w trudne do zidenty#ikowania obiekty, ktre znajdoway si% w pomieszczeniu 1)rosz%, ^milito, powiedz mi, co to wszystko znaczy@2< zapytaam 1Jestem po prostu dozorc= / powiedzia / 1To wszystko znajduje si% pod moj opiek2 $yci"n r%ce w kierunku pokoju / 1Jednak bybym przekl%ty, "dybym wiedzia, co to jest Tak naprawd% nikt z naszej rodziny nie wie, co to jest !dziedziczylimy to wraz z domem od me"o nauczyciela, na"uala Juliana !n natomiast odziedziczy to od swe"o nauczyciela ^liasa, ktry rwnie& otrzyma to w spadku2 1$y"lda to niczym dekoracja na teatralnej scenie2< powiedziaam / 1To wszystko jest iluzj, nieprawda& ^milito@2 1To s czary Mo&esz to dostrzec teraz, poniewa& z"romadzia dostatecznie du&o ener"ii, by poszerzy( swojpercepcj% *ikt nie mo&e te"o zobaczy(, jeli nie z"romadzi wystarczajco du&o mocy Tra"edia pole"a na tym, &e wi%kszo( naszej ener"ii zostaje uwi%ziona przez bezsensowne sprawy . te"o wz"l%du podstawowrzeczjest przeprowadzenie rekapitulacji 0ekapitulacja uwalnia zahamowan ener"i% i Crila )rzed twymi oczyma roztacza si% niesko+czono(2 0ozemiaam si%, kiedy ^milito pow ledzia yI ila ?yo to zupenie niespodziewane i niespjne z je"o dotychczasowymi wypowiedziami Vmiech osabi silne dotd napi%cie / 1'zy to jednakjest realne, czy tezja tylko ni%@= / zapytaam ponownie / 1Vnisz, lecz to wszystko jest realne Tak realne, &e mo&e nas zdezinte"rowa( i zabi(2 *ie mo"am racjonalnie wyjani( te"o, co widziaam *ie potra#iam tak&e sprawdzi(, czy waciwie #unkcjonowaa moja percepcja ,ylemat by trudny do rozwizania *arastaa we mnie panika ,ozorca przysun si% do mnie bli&ej 1'zarownictwo jest czym wi%cej mz czarne koty i na"ie postacie, ta+czce na "robach noc= /

wyszepta / 1'zarownictwo jest chodne, abstrakcyjne, bezosobowe . te"o powodu akt percepcji nazywamy przejciem czarownika lub abstrakcyjnym lotem Aby wytrzyma( to niezwyke zdarzenie musimy by( silni i zdeterminowani *ie jest to przedsi%wzi%cie dla sabych i tchrzliwych osb Tak zwykle mawia na"ual Julian2 ?yam tak "%boko tym wszystkim zainteresowana, &e wsuchiwaam si% w ka&de sowo, wypowiadane przez ^milito Jednoczenie moje oczy byy przyci"ane przez ro&ne przedmioty, ktre znajdoway si% w pokoju $nioskowaam, &e &aden z nich nie by realny )omewa&jednak spostrze"aam je, zastanawiaam si% nad tym, &e by( mozeja sama mejestem realna )ojawia si% we mnie mysi, &e by( mo&e tylkoje sobie wyobra&am *ie chodzio o to, &e nie mo"am ich opisa( )o prostu mj umys nie rozpoznawa ich 1Teraz przy"otuj si% do lotu czarownika= / powiedzia ^milito / 1Trzymaj si% mnie, by zachowa( swoje cenne &ycie Jeli b%dziesz musiaa, uchwy( si% me"o paska lub te& wdrap si% na moje plecy na barana *iezale&nie, co zrobisz, nie puszczaj si% mnie2

.anim zdoaam zapyta(, co teraz zamierza zrobi(, obrci moje krzeso i posadzi mnie przodem do ciany *ast%pnie obrci je o dziewi%(dziesit stopni, tak ze raz jeszcze spo"ldaam na rodek pokoju w niesko+czon i przera&ajc przestrze+ )om" mi wsta( i przytrzymujc za tali% poprowadzi kilka krokw do przodu, ku niesko+czonoci *ie mo"am prawie chodzie Moje no"i wydaway si% wa&y( tony 'zuam, jak dozorca unosi mnie i popycha do przodu *a"le wessaa mnie o"romna sia i ju& dalej nie kroczyam, lecz szybowaam w przestrzeni ,ozorca szybowa obok mnie )ami%taam o tym, co mwi i chwyciam si% je"o paska $ pewnej chwili kolejny, pot%&ny poryw ener"ii spowodowa, &e zacz%am porusza( si% z maksymalnpr%dkosci ;rzykn%am do nie"o, by mnie zatrzyma ,ozorca wzi mnie natychmiast na plecy i w ten sposb ochroniam swoje &ycie .acisn%am mocno powieki, lecz zamkni%cie oczu w niczym mi nie pomo"o $idziaam przed sob t sam niezmierzon przestrze+, niezale&nie od te"o, czy moje oczy byy otwarte czy te& zamkni%te -nosilimy si% w czym, co nie byo powietrzem 0zecz si% rwnie& nie odbywaa w pobli&u ziemi *ajbardziej obawiaam si%, &e jaki pot%&ny podmuch ener"ii mo&e mnie zrzucie z plecw dozorcy .e wszystkich si walczyam o to, utrzyma( mj uchwyt i zachowa( koncentracj% 'aa sytuacja zako+czya si% tak na"le, jak na"le si% zacz%a .ostaam popchni%ta przez kolejn #al% ener"ii i znalazam si%, caa zlana potem, obok niebieskie"o krzesa Moje ciao dr&ao w niekontrolowany sposb . najwy&szym trudem chwytaam powietrze Moje wosy spaday na twarz ?yy mokre i poskr%cane ,ozorca popchn mnie na krzeso i obrci wok, tak ze spo"ldaam w cian% 1*ie odwa& si% nasika( w majtki, kiedy siedzisz na tym krzele= / ostrze" szorstko *ie czuam dziaania swe"o ciaa ?yam opr&niona ze wszystkie"o, cznie z l%kiem )odczas unoszenia si% w tej niesko+czonej przestrzeni staam si% zupenie pusta 1Jeste zdolna do takiej samej percepcji, jak ja= / powiedzia ^mihto kiwajc "ow / 1Jednak nie mo&esz zachowa( &adnej kontroli w tym nowym, dla ciebie, wiecie Ta mo&liwo( kontroli nadejdzie wraz z atami dyscypliny i "romadzenia mocy2 1*i"dy nie b%d% umiaa sobie te"o wyjani(= / powiedziaam i z wasnej inicjatywy odwrciam si% w kierunku rodka pokoju, aby znowu spojrze( w t% rozowaw przestrze+ Teraz przedmioty w pokoju byy bardzo mae, niczym pionki na szachownicy 4pecjalnie musiaam skupia( uwa"%, by je zauwa&y( . dru"iej strony chd i niezwyko( tej przestrzeni napenia mojdusz% o"romnym przera&eniem )ami%taam, co ;lara powiedziaa mi o jasnowidzach, ktrzy poszukuj takich dowiadcze+ $jaki sposb spo"ldaj om w te niezmierzone obszary i w jaki sposb ta przestrze+ spo"lda na nich chodno, nieust%pliwie i oboj%tnie ;lara ni"dy mi nie powiedziaa, &e osobicie spo"ldaa w niesko+czono( Teraz o tym wiedziaam Jednak jaki sens miaoby takie opowiadanie ze strony ;lary w owym czasie@ Mo"abym jedynie si% rozemia( lub te& stwierdzi(, &e jest ona dziecinna Teraz przysza na mnie kolej, bym patrzya w niesko+czono(, bezjakiejkolwiek szansyjej zrozumienia ^mihto mia racj%, &e mo&e to mi zajc wiele lat zdyscyplinowane"o trenin"u i "romadzenia ener"ii, aby pojc, &e spo"ldam w niesko+czono( / 1A teraz spjrzmy na inn stron% niesko+czonoci= / powiedzia ^milito i z"rabnie odwrci moje krzeso ku cianie 'eremonialnie unis czarn kurtyn%, podczas "dy spo"ldaam pustym wzrokiem, prbujc powstrzyma( szcz%kanie z%bami )oza kurtyn znajdowa si% du"i, wski, pomalowany na niebieski kolor st *ie mia on n" i wydawa si% by( przytwierdzony do ciany, chocia& nie dostrze"aam &adnych zawiasw ani klamr, ktre mo"yby "o podtrzymywa( 1-& swoje przedramiona na stole i oprzyj "ow% na pi%ciach, ktre umiecisz pod podbrdkiem, w taki sposb, jak ci to pokazywaa ;lara= / poleci ^mihto 1-trzymuj nacisk na podbrdek 3ow% pu( swobodnie i delikatnie ,elikatno( jest tym, cze"o teraz potrzebujemy2 $ykonaamje"o polecenia *atychmiast otwaro si% w ciemnej cianie mae okienko, kilkanacie centymetrw przed moim nosem ,ozorca siedzia na prawo ode mnie, tak&e patrzc przez inne mae okienko 1)opatrz do rodka= / powiedzia / 1'o tam widzisz82 )opatrzyam na dom $idziaam drzwi wejciowe oraz pokj jadalny po lewej stronie budynku, do ktre"o zajrzaam, kiedy wraz z ^mihto po raz pierwszy przechodziam po korytarzu )okj byjasno owietlony i zapeniony lud:mi 0ozmawiali oni po hiszpa+sku i miali si% *iektrzy z nich cz%stowali si% i si%"ali po rozliczne, kuszce potrawy, ulokowane na bocznym stole, umieszczone na srebrnych pmiskach $ pewnej chwili ujrzaam na"uala oraz ;lar% ;lara bya szcz%liwa i rozpromieniona 3raa na "itarze i piewaa wraz z kobiet, ktra wy"ldaajakjej siostra ?ya ona tak wysoka, jak

;lara, lecz miaa ciemniejsz cer% *ie miaa takich zielonych, o"nistych oczu, jak ;lara Jej oczy byy ciemne i rzucay ostre, byszczce spojrzenie *ast%pnie zobaczyam *ehd%, jak sama ta+czya przy niebywale pi%knych d:wi%kach ?ya jaka inna w stosunku do jej obrazu, jaki zapami%taam z nasze"o ostatnie"o spotkania, lecz nie mo"am stwierdzi(, na czym ta r&nica pole"aa )rzez chwil% patrzyam na nich wszystkich ?yam tak oczarowana, jakbym zmara i znajdowaa si% ju& w niebie 'aa scena bya eteryczna, pena radoci i cakowicie ro&na od codziennych zdarze+ $ pewnej chwili a& podskoczyam z radoci, kiedy zobaczyam dru" *ehd%, ktra wesza do jadalni przez boczne drzwi *ie mo"am uwierzy( wasnym oczom !ne byy dwieG !dwrciam si% do dozorcy i zadaam mu milczce pytanie 1Ta, ktra ta+czy, nazywa si% Klonnda= / powiedzia / 1!na i *elida s do siebie podobne, z tym, ze *elida wy"lda nieco delikatniej2 4pojrza na mnie i mru"ajc doda / 19ecz onajest o wiele bardziej bezwz"l%dna2

)oliczyam osoby, ktre znajdoway si% w jadalni )oza na"ualem byo tam czternacie osb, dziewi%( kobiet i pi%ciu m%&czyzn ?yy tam dwie *ehdy, ;lara oraz jej ciemna siostra, i pi%( innych kobiet, ktrych nie znaam ?yy one w zaawansowanym wieku, lecz podobnie jak w wypadku ;lary, *ehdy, na"uala oraz ^milito, trudno byo okreli( ich wiek ,wie pozostae kobiety byy ode mnie niewiele starsze ?y( mo&e miay okoo dwudziestu pi%ciu lat 'zterej m%&czy:ni byli starsi i wy"ldali podobnie mocno, jak na"ual, lecz jeden z nich by mody Mia ciemn cer% podobnie jak na"ual, by niewysoki i wydawa si% bardzo silny Mia czarne, kr%cone wosy )odczas "dy mwi, &ywo "estykulowa Je"o twarz bya pena ener"ii i wyrazu 'o szcze"lne"o odr&niao "o od pozostaych osb Moje serce skoczyo i poczuam, jak on mnie poci"a / 1Ten czowiek jest nowym na"ualem= / powiedzia dozorca ;iedy spo"ldalimy do rodka pokoju, ^milito kontynuowa swoje wyjanienia )owiedzia, &e ka&dy na"ual nasyca swj postaw% czarownika szcze"lnymi cechami osobiste"o temperamentu i dowiadcze+ *a"ual John Michael Abelar, ktry by z pochodzenia 5ndianinem 6a7ui, wnis do "rupy etos te"o plemiemajako charakterystyczn cech% wszystkich dziaa+ Je"o czarowmctwo, stwierdzi ^milito, byo nasikni%te powa&nym nastrojem 5ndian 1$szyscy z nas= / mwi ^milito, / 1wczajc w to tak&e mnie, s poczeni #amiliarnymi wi%ziami z plemieniem 6a7ui, pod&ajc za ich wzlotami i upadkami2 )o czym doda, szepczc w moje ucho / 1Ta onentacja b%dzie wpywaa rwnie& na ciebie a& do czasu, "dy ster przejmie nowy na"ual $tedy zacznie oddziaywa( na ciebie je"o dowiadczenie oraz temperament ?%dziesz musiaa pojsc na studia *owy na"ual j est entuzjast naukowych poszukiwa+= / 1;iedy to si% stanie@2< wyszeptaam 1$ ka&dej chwili, kiedy wszyscy czonkowie naszej "rupy spotkaj si% twarz w twarz z meskonczonosciw pokoju, ktry znajduje si% za naszymi plecami i pozwol, by ta niesko+czona przestrze+ rozpucia nas= / odpowiedzia mi%kko !pada na mnie chmura desperacji i wyczerpania *api%cie zwizane z probzro<zumienia rzeczy niewyobra&alnych stao si% nazbyt du&e 1Ten pokj, ktre"o jestem dozorc, stanowi co na ksztat skumulowanej intencji i temperamentu wszystkich na"uah, ktrzy poprzedzali Johna Michaela Abelar= / powiedzia mi do ucha / 1*ie znajduj% w tym wiecie &adnych sw czy sposobw, by ci wyjani(, czymjestten pokj Musisz w tej chwili przyj(, zejest to niewyobra&alne2 !dwrciam wzrok od pokoju jadalne"o, wypenione"o o&ywionymi osobami i skierowaam "o ku ^milito 'hciao mi si% paka(, "dy& ostatecznie zrozumiaam, ze ^milito by tak samo kim wyjtkowym jak Man#red ?y on zdolny do posu"iwania si% nieprawdopodobn wiadomoci, a jednoczenie odczuwa ci%&ar samotnoci, ktry taka wiadomo( za sob poci"a Ta ch%( paczu trwaa tylko chwil% i przemienia si% w podziw 1*owy na"ual otoczy ci% opiek= / powiedzia ^milito, sprowadzajc moj7uwa"% z powrotem do pokoju, w ktrym przebywalimy / 1Jest on twoim ostatecznym nauczycielem, kim, kto poprowadzi ci% ku wolnoci Ma on wiele imion, a ka&de z nich odnosi si% do inne"o aspektu czarowmctwa, ktre uprawia .e wz"l%du na czarowmctwo zwizane z niesko+czonoci, je"o imi% brzmi ,ilas 3rau )ewne"o dnia spotkaszje"o i pozostaych *ie mo"a te"o zrobi(, kiedy znalaza si% z *elid w korytarzu po lewej stronie domu *ie mo&esz te"o zrobi( tak&e teraz ze mn Jednak wkrtce b%dziesz mo"a dokona( te"o przejcia !m czekajna ciebie2 *a"le o"arn%o mnie silne, nienazwane pra"nienie Miaam ochot% przelizn( si% przez okienko do pokojujadalne"o i by( razem ze wszystkimi 'zuam, &e tam w rodku panuje ciepo i rado( 'zuam te&, &e oni na mnie czekaj

You might also like