ne projektowane sa zgodnie z istniejacymi uprzednio relacjami
wladzy i podazaja za pewnymi schematami, ogranicza je moc-
no habitus 5 . Fiske, posilkujac si pracami z zakresu Irancuskiej semiotyki, klarownie pokazuje, ze owszem, szeroko rozumiana wladza probuje narzucic swoje sposoby bycia w kulturze, ale lu- dzie dokonuja nieustannych aktow niesubordynacji, zwlaszcza poprzez strategie omijania i unikania. Celem tego krotkiego wy- liczenia jest wskazanie, ze nawet roznice w pracach obu bada- czy maja charakter podobienstw: (prawie) identyczny problem badawczy autorzy konceptualizuja w odmienny sposob. Oczy- wiscie nie twierdz w zadnym przypadku, ze kultura popular- na u Fiske`a odpowiada pojciu kultury u Bourdieu. Mam raczej na mysli pewne teoretyczne ramy, ktore przylozone do siebie po- krywaja si, tworzac mniej wicej spojny obraz. Studium Bour- dieu obejmuje wszystkie klasy i sIery produkcji kulturowej, pod- czas gdy Fiske skupia si wylacznie na praktykach popularnych. Bourdieu bada sposoby podtrzymywania wladzy spolecznej dystynkcji, a Fiske procesy stawiajace im opor. Mozna wic po- wiedziec, ze z podobnych zalozen badacze wyciagaja odmien- ne konkluzje. W dalszej czsci rozdzialu wyodrbni na wlasny uzytek poszczegolne watki z prac obu badaczy i dokonam ich adaptacji. Rozpoczn od Dvstvnkcfi Bourdieu, ktora pomoze mi sIormulowac zasadnicza czsc wlasnej metodologii. 3.2. SEKSUALNY KAPITAL, SMAK I WSPOLNOTA WYOBRAZONA ADAPTACJA KONCEPCJI PIERRE`A BOURDIEU (a) Dvstvnkcfa Bourdieu zostala pomyslana jako naukowa krytyka i alternatywa dla estetyki Kanta, ktory szczegolna Iunk- cj pikna upatrywal w jego oderwaniu od rzeczywistosci spo- 5 Adaptacja koncepcji habitusu przez Fiske`a zob. |Fiske 1992| 132 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku lecznej oraz w bezinteresownosci. Upraszczajac (lub mowiac jzykiem postmodernistow ,dopuszczajac si przemocy na bogatym dziele Kanta), pikno przejawiac si moze midzy in- nymi w sztuce, a obcowanie z nim ma charakter doswiadcze- nia transcendentalnego. Spotkanie ze sztuka (piknem) to prze- zycie wyjte z naszego codziennego doswiadczenia, oderwane od umocowania ekonomicznego i spolecznego. Wzruszenie przy lekturze Dostojewskiego, przezycie instalacji Balki czy intelek- tualny dialog z Iilmem Viscontiego sa zgodnie z tym doswiad- czeniami, ktore dzieja si poza parametrami okreslajacymi na- sza spoleczna pozycj. Bourdieu nie zgadza si z takim podejsciem, wskazujac, ze sztuka (w roznych jej przejawach, z naciskiem na Iormy zinsty- tucjonalizowane) pelni Iunkcj regulatora i legitymizatora spo- lecznych, a dokladniej klasowych roznic: C:vste spojrzenie, ktore dzisiejszy wyksztalcony widz kieruje na dziela, nie ma prawie nic wspolnego z moralnvm i duchowvm okiem pisze autor Dvstvnkcfi i kontynuuje oko jest produktem historii reprodukowanym przez edukacj. Tak dzieje si z modelem percepcji artystycznej, dzis na- rzucajacym si jako prawomocny, to jest z dyspozycja estetyczna w sen- sie zdolnosci postrzegania jako samych w sobie oraz dla siebie samych, w swojej Iormie, a nie Iunkcji |...| |Bourdieu 2005: 11|. W komentarzu do tej pracy Bourdieu Richard Jenkins do- powiada, ze mamy tutaj do czynienia z konIliktem o prawo do decydowania, co przejawia si w uznaniu czegos za kultur lub nie. ,Czy sterta cegiel jest Sztuka, czy tylko sterta cegiel? Od- powiedz: jest sztuka, kiedy znajduje si w galerii sztuki |Jen- kins 1992: 128|. Nie bez powodu nasuwa si tutaj skojarzenie z kulturoznaw- cza Iiksacja na punkcie kultury rozumianej jako arena walki o znaczenia i uznanie. Autorytet deIiniowania granic pomi- dzy sztuka a niesztuka opiera si na reprodukcji spolecznych dystynkcji: zdolnosc do swobodnego poruszania si w obrbie pola sztuki sygnalizuje wic spoleczna przynaleznosc do kla- sy uprzywilejowanej. Zaklopotanie przecitnego widza, zwlasz- cza w kontakcie ze sztuka niemimetyczna i awangardowa, wia- Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 133 ze si z jego niskim kapitalem kulturowym 6 , ktory nie pozwala mu wejsc w dialog z danym arteIaktem. Grozne spojrzenie ku- ratora, kustosza czy krytyka skierowane w kierunku bezradne- go goscia galerii jest w takiej perspektywie artykulacja spolecz- nej wyzszosci, wiazacej si z zajmowana spolecznie pozycja. Bourdieu wyroznia przy tej okazji trzy klasy: klas pracujaca, nowe drobnomieszczanstwo oraz wyzsza klas srednia. Ta ostat- nia ucielesnia wiele wartosci, ktore mieszcza si wysoko w spo- lecznych hierarchiach jako cechy pozadane. Grupa posrednia jako rezultat nowej mobilnosci klas nizszych, zawieszona gdzies pomidzy klasa pracujaca, od ktorej dramatycznie probuje si odciac, a klasa wyzsza, do ktorej probuje przynalezec usilu- je nadgonic t roznic w kapitale kulturowym poprzez angazo- wanie si w rozmaite praktyki edukacji i samoszkolenia. To, co burzuazji wydaje si naturalne szczegolne sposoby spdzania czasu, zainteresowania, sposoby wyslawiania si wynika z ka- pitalu kulturowego jej przedstawicieli, ktory dziedzicza od swo- ich rodzicow i przejmuja od otoczenia. O kapitale kulturowym Angela McRobbie pisze, ze otrzymujemy go w procesie socjali- zacji, a jego przekazicielka moze byc przykladowo matka, ktora sama ucielesnia wysoki kapital kulturowy w swoim subtel- nym smaku i moze w niespieszny sposob przekazac go swoim dzieciom. Zapewniajac szczegolny dom, gdzie muzyka klasyczna zawsze jest obec- na, a lekcje Iortepianu stanowia zwyczajna czsc dorastania, gdzie obrazy i drogocenne przedmioty nie sa przedmiotem dyskusji i namyslu, ale po prostu sa jako ,jak gdyby odwieczny podarunek |McRobbie 2005: 138|. Kapital ten trudno nabyc, ale nowe drobnomieszczanstwo an- gazuje si w wiele praktyk, ktore docelowo powinny zapewnic mu awans spoleczny. W eIekcie ci, ktorzy przynaleza do tej war- stwy spolecznej, nieustannie usiluja nauczyc si konsumowania kultury w sposob typowy dla klasy wyzszej. Kultura jest w tej 6 Oczywiscie wartosc kapitalu kulturowego ma charakter relacyjny; mozemy przeciez wyobrazic sobie spolecznosc, dla ktorej obycie ze sztu- ka wspolczesna nie musi miec szczegolnej wartosci. 134 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku optyce przestrzenia, w ktorej przenikaja si trzy smaki, czyli sposoby jej konsumowania: smak uprzywilejowany, smak klasy sredniej i smak masowy (popularny). Stworzona na podstawie badan ankietowych mapa preIerencji i smakow Bourdieu ma wy- jasnic zwiazek midzy gustem a spoleczna przynaleznoscia. Ina- czej mowiac, Dvstvnkcfa stanowi diagnoz pewnych nieuswia- domionych praktyk i wyborow, ktorych dokonujemy przez cale zycie w ramach naszego bycia w spoleczenstwie, a ktore scis- le wiaza si z naszym pochodzeniem i wyksztalceniem. Nasze wybory i preIerencje w zakresie stylu zycia moga wic wyda- wac si spontaniczne i naturalne, ale jesli wierzyc Bourdieu pozostaja echem spolecznej stratyIikacji typowej dla naszego spolecznego makrokosmosu. Polityki smaku to glowne instru- menty utrzymania spolecznych dystynkcji oraz materializacji kapitalu kulturowego. Sa one niejako sladami kapitalu i umoz- liwiaja zrekonstruowanie kulturowego zaplecza, ktore niesiemy ze soba przez cale zycie. Bourdieu pisze o systemie dyspozy- cji estetycznej, stanowiacej wyraz wyzszej pozycji spolecznej. Wskazuje na to, iz dystynkcja, podobnie jak wszelakiego rodza- ju gust, laczy i dzieli: Bdac produktem uwarunkowan powiazanych z pewna klasa warunkow egzystencji, laczy tych wszystkich, ktorzy sa wytworem podobnych wa- runkow, a odroznia ich od wszystkich innych, i to na podstawie tego, co najistotniejsze. Wynika to stad, ze gust jest zasada tego wszystkiego, co si ma, osob i rzeczy, oraz tego wszystkiego, czym si jest dla innych, za pomoca czego czlowiek si klasyIikuje i jest klasyIikowany |Bourdieu 2005: 74|. Model Bourdieu jest wielowymiarowy w tym sensie, ze opi- suje rozne osie kulturowej konsumpcji. Pewne praktyki lacza si z innymi, a wykluczaja jeszcze inne. Strategie naszego spo- lecznego bycia maja wic zapewnic przewidywalnosc skutkow podjtych dzialan, a tym samym podtrzymac istniejace stosunki spoleczne oraz towarzyszace im relacje zaleznosci i nierowno- sci. Kapital kulturowy, ktory nosimy w sobie, procz tego, ze daje o sobie znac w postaci konkretnych wyborow, dokonywanych na co dzien, moze byc takze inwestowany. Najbardziej wyrazi- Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 135 stym tego przykladem pozostaje system edukacji. Badania Bour- dieu dowodza, ze w trakcie rekrutacji na uczelnie wyzsze wie- dza kandydatow i kandydatek stanowila tylko jeden z elementow podlegajacych ocenie. Rownie wazne okazywalo si to, jak si wyslawiaja, jak biegle poruszaja si w obszarze wiedzy poza- szkolnej, jakie maja maniery i zainteresowania. Oczywiscie nalezy pamitac, ze Bourdieu wyroznia jeszcze trzy inne kapitaly: kapital spoleczny (czyli wizi towarzyskie, rodzinne i siec kontaktow, ktora wiaze si z naszym usytuowa- niem spolecznym), kapital ekonomiczny (czyli dobra material- ne zarowno nabyte, stworzone, jak i odziedziczone rodzinnie) oraz kapital symboliczny (ktory za sprawa przemocy symbolicz- nej ustanawia ostateczne relacje wladzy). Wszystkie cztery ka- pitaly wchodza ze soba we wzajemne relacje i moga byc inwe- stowane w siebie nawzajem. Tak si dzieje, kiedy przykladowo kapital ekonomiczny umozliwia nam przystapienie do eksklu- zywnego towarzyskiego gremium, w eIekcie zwikszajac nasz kapital spoleczny oraz symboliczny. W komentarzu do Dvstvnk- cfi przywolany juz Jenkins proponuje, aby zaleznosci w modelu Bourdieu ujac nastpujaco: (1) niezalezne warunki istnienia polaczone z pozycja w strukturze spo- lecznej tworza (2) habitus, czyli ,ustrukturyzowana i strukturyzyjaca struktur, na ktora skladaja si (3) system schematow generujacych da- jace si sklasyIikowac praktyki i dzialania oraz (4) system schematow percepcji i uznania oraz smaku, ktore tworza midzy nimi (5) dajace si sklasyIikowac praktyki i dzialania okreslone (6) stylami zycia, systemem dajacych si sklasyIikowac i klasyIikujacych praktyk, tj. dystynktywnych znakow |zob. Bourdieu 2005: 7383; Jenkins 1992|. Dwie kwestie rzucaja si tutaj w oczy. Po pierwsze, widac wplyw myslenia strukturalnego, ktore zaklada, ze rzeczywi- stosc spoleczna daje si przepisac (bez zadnej nadwyzki i stra- ty) na model ilosciowy. Bourdieu byl oczywiscie przekonany, ze wszystkie podejmowane przez nas decyzje mozna zamienic na konkretne, ,naukowe dane. Tlumaczy to obecnosc dziesiatek tabel i diagramow w Dvstvnkcfi. Po drugie, az nadto wyraznie widac determinizm modelu Bourdieu pomimo jego niewatpli- 136 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku wej wielowymiarowosci. Oczywiscie socjolog tlumaczyl to ko- niecznoscia naukowego podejscia, ktore mialoby dowodzic swo- jej racji glownie poprzez rzeczowe (czyli ilosciowe) argumenty. W konsekwencji odmawial jednak aktorom spolecznej gry ja- kiejkolwiek reIleksyjnosci z wyjatkiem kalkulacji, jakie poma- gaja w wyborze swoich strategii. Tu wlasnie rozne kapitaly staja si zarowno bronia, jak i celem nieustannej walki pomidzy ry- walizujacymi ze soba klasami i Irakcjami w obrbie tych klas. W jakim zatem celu odwoluj si do Bourdieu i w jaki sposob zamierzam posilkowac si jego teoria? Najpierw krotko wyja- sni swoje watpliwosci i przywolam te koncepcje, z ktorych nie bd korzystal, a nastpnie przedstawi swoja propozycj. Tematem tej ksiazki sa zwiazki tozsamosci polskich gejow i mediow. Oczywiscie Bourdieu prawie zupelnie nie zajmowal si kwestia seksualnosci z wyjatkiem jednej ze swoich ostat- nich prac, Mskief dominacfi |zob. Bourdieu 2004|. Lecz i tutaj nie mogl przezwycizyc pewnych ograniczen wlasnego mode- lu, widzac w kazdej nieheteronormatywnej (queerowej) rodzinie reprodukcj norm narzuconych wlasnie przez mska dominacj |zob. Skeggs, Adkins 2005: 26|. Kwestia plci (gender) jest obecna w Dvstvnkcfi, ale pelni rol drugo-, by nie rzec trzecioplanowa i sprowadza si do strategii kojarzenia pewnych praktyk i sma- kow z plcia z tego tez wlasnie powodu doczekala si krytyki ze strony midzy innymi Mary Douglas 7 . Prace Lois McNay, Be- verley Skeggs czy Lisy Adkins dowodza jednak niezwyklej ela- stycznosci koncepcji habitusu Bourdieu, ktora daje si wprzgac w Ieministyczna analiz wspolczesnych kobiecych tozsamosci 8 . Jednakze potraktowanie koncepcji habitusu jako alternatywne- go sposobu rozumienia tozsamosci zmusza do tego, aby trakto- wac klas jako kluczowy element w ksztaltowaniu si jednostko- 7 Na temat zwiazkow mysli Bourdieu z Ieminizmem zob. Skeggs, Adkins 2005 oraz McRobbie 2005. 8 Dla autorek i autorow z tego krgu ogolne zalozenia Bourdieu by- waja takze alternatywa dla perIormatywnej teorii plci Judith Butler, ktora z tej perspektywy mozna uznac za redukujaca cala sprawczosc (agencv) do traktowanej uniwersalizujaco dyskursywnej mocy jzyka. Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 137 wej tozsamosci, wylaniajacej si z uprzednio istniejacych relacji spoleczno-ekonomicznych. Co wicej, podejscie takie, aby bylo tworcze, musi przeniesc akcent na pewne ogolne i istniejace wczesniej determinanty, ktore zasadniczo wplywaja na interesu- jacy nas projekt tozsamosciowy. Prace przywolanych tutaj bada- czek dowodza, jak ogromne pole mozliwosci otwiera si przed teoria, jednak kwestia ta nie liczy si z punktu widzenia mojego projektu. Poniewaz interesuja mnie media w przestrzeni kultury popularnej i jej szeroko rozumiani uzytkownicy, okreslajacy si jako geje, musz uznac szczegolna specyIik medialnego srodo- wiska. Nie mog przekladac relacji spolecznych na ich medial- na reprezentacj, gdyz jak wykazalem w rozdziale 1. studia kulturowe opieraja si na zgola innym podejsciu do telewizyjnej czy internetowej rzeczywistosci. Tym samym w odmienny spo- sob nalezy rozumiec towarzyszace im relacje wladzy. (b) Bourdieu posluzy mi pomoca z innego powodu. Proponu- j, aby s e k s u a l n o s c g e j o w w me d i a c h r o z u m i e c j a k o I o r m k a p i t a l u, ktoremu pod wzgldem podobien- stwa najblizej do kapitalu kulturowego wydaje si przeciez najbardziej naturalny. Inaczej mowiac, seksualnosc wydaje si nam po prostu dana i niezalezna od naszej woli. Medialnie za- posredniczone praktyki, ktorych seksualny kapital jest podsta- wa, proponuj zatem rozumiec jako p o l i t y k i s e k s u a l n e- g o s m a k u. W ten sposob bd w stanie przesledzic pewne korelacje midzy roznymi k a p i t a l a m i s e k s u a l n y m i a s e k s u a l n y m i s m a k a m i (gustami). Poniewaz moje przedsiwzicie osadzone jest w kontekscie kulturoznawstwa oraz studiow LGBT, tym samym zdolam przezwycizyc pewien pesymizm czsci teorii z krgu queer, a takze wyjasnic zrozni- cowanie midzy odmiennymi medialnymi wspolnotami gejow. Moje podejscie nie jest adaptacja teorii Bourdieu sensu stricto, ale jedynie jego dwoch koncepcji kapitalu i smaku. Mam za- tem nadziej, ze nie zostan oskarzony o przeinaczanie ustalen modelu zaprezentowanego w Dvstvnkcfi. Mysl, ze jako dobre uzasadnienie dla dokonanego przeze mnie wyboru moze poslu- zyc jeden z postulatow Raymonda Williamsa. Podkreslal on, ze w badaniach kulturoznawczych ,powinnismy patrzec nie na 138 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku skladowe produktu (medialnego arteIaktu), lecz uwarunkowa- nia praktyki |Williams 1980: 48|. W takim ujciu podejscie Bo- urdieu oIeruje pewne ogolne ramy mozliwego rozumienia tych uwarunkowan. Oczywiscie moja praca bada oba poziomy wa- runki i skutki. Nie zakladam jednak, w przeciwienstwie do Bo- urdieu, tak silnych zaleznosci pomidzy czynnikami zewntrz- nymi i ich rezultatami (problem ten wyjasni w trzeciej czsci niniejszego rozdzialu). Studia kulturowe nigdy nie byly mocne w tworzeniu wlasnych narzdzi; zapozyczenie, ktorego tu doko- nuj, sluzy wic realizacji partykularnego celu mojej dyscypliny za pomoca metody, ktora powiedzmy to szczerze wykradam skads indziej. Chcialbym teraz przejsc do wyjasnienia, co rozu- miem pod pojciem seksualnego kapitalu oraz jak odnosz go do centralnego tematu mojej ksiazki. Obecnosc gejow w mediach, czy to jako uzytkownikow por- tali randkowych, czy tez jako bohaterow newsow lub gatunkow Iikcyjnych, sprowadza si zawsze do procesu dyskursywizacji 9 / mediacji ich seksualnosci moze to miec miejsce na poziomie programu, tekstu lub platIormy, na ktorej uzytkownik sam gene- ruje tresci. Szczegolna cecha medialnych dyskursow seksualno- sci, zwlaszcza w dobie konwergencji i cyIryzacji mediow (lecz nie tylko,) jest Iakt ich materializacji. Seksualnosc, niezaleznie od rodzaju (LGBT, heteronormatywna, queer etc.), staje si wi- doczna, namacalna, wrcz materialna. Tozsamosci gejow zamie- nione zostaja na pewne wizualne konwencje, na przyklad w sy- tuacji kiedy homoseksualista pojawia si jako ekscentryczny drugoplanowy bohater sitcomu lub kiedy geje jako uzytkownicy korzystaja z roznych Iorm artykulacji (midzy innymi z aplika- cji przeznaczonej na media mobilne, umozliwiajacej geolokali- 9 Jestem swiadom problematycznosci poslugiwania si pojciem dys- kursu w kontekscie mysli Bourdieu, ktory zwraca uwag na to, ze proces reprodukcji kultury nie przebiega poprzez dyskursywne zaposrednicze- nie, ale na poziomie praktyk. Jednakze opisanie tych praktyk oznacza ich przeksztalcenie w dyskurs, co zmienia ich ontologiczny status, ale tylko i wylacznie na uzytek badan |zob. Bourdieu 2007|. Podobnie czyni i ja, operacyjnie poslugujac si terminem ,dyskurs. Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 139 zowanie innych uzytkownikow). Oznacza to, ze w kazdym przy- padku audytoria, tworcy lub konsumenci czynia uzytek z pewnej homoseksualnosci koncepcji wlasnej lub cudzej. Bez znaczenia pozostaje tutaj to, kto jest strona tej transakcji, chociaz w mo- jej pracy skupi si przede wszystkim na uzytkownikach okre- slajacych si jako geje. S e k s u a l n o s c s t a j e s i w i c p e w n e g o r o d z a j u k a p i t a l e m, k t o r y mo z n a i n - we s t o wa c w r o z m a i t e g o r o d z a j u me d i a l n e I o r - m a t y, o b i e g i o r a z p l a t I o r my. Nie jest ona uprzednia wobec aktu jej mediatyzacji dopiero kiedy decydujemy si na wykorzystanie mediow ze wzgldu na poczucie wlasnej seksu- alnej tozsamosci, staje si ona kapitalem 10 . Co sklada si na seksualny kapital? Przywolalem wczesniej Jane Arthurs, ktora w studium poswiconym seksualnosci w te- lewizji proponuje rozumiec przedmiot swoich badan (seksual- nosc wlasnie) po Foucaultowsku, czyli bardzo szeroko. W mo- jej ksiazce podzielam to zalozenie. Seksualny kapital moze miec wiele odmian, pozniej tez wskaz na jego potencjalne wariacje, ktore uwazam ze szczegolnie popularne w polskich mediach. Seksualnosc jest niczym gigantyczny zbior rozmaitych prak- tyk, sadow, emocji i wiedzy zakotwiczonych w kulturze. Kazdy z nas posiada bagaz doswiadczenia wlasnej seksualnosci, bda- cy eIektem socjalizacji i pozycji, ktore zajmujemy w strukturze spolecznej. Przez kulturowy charakter tego doswiadczenia rozu- miem kilka kwestii. Po pierwsze, to sposoby ustanawiania rela- cji tozsamoscseksualnosc. Chodzi tutaj o Iunkcj, jaka seksu- alnosc pelni wobec innych elementow naszej/cudzej tozsamosci, 10 Juz po napisaniu tej ksiazki zetknalem si z praca Cathrine Hakim Erotic Capital. Autorka proponuje w niej uzupelnienie teorii kapitalow Bourdieu o kapital erotyczny. Chociaz nasze prace podzielaja kilka intui- cji, dzieli je zasadnicza roznica. W zaproponowanej przeze mnie perspek- tywie seksualnosc s t a j e s i k a p i t a l e m dopiero w sytuacji, gdy decydujemy si na takie uzycie mediow, ktore wiaze si z naszym odczu- ciem tozsamosci seksualnej (np. zakladam konto na portalu randkowym, gdzie identyIikuj si jako heteroseksualny mzczyzna). Dla Hakim kapi- tal erotyczny to kapital ludzki. 140 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku na ile decyduje ona o zyciowych wyborach oraz stylu zycia. Da- lej, wazny pozostaje charakter stosunku do wlasnej/cudzej ho- moseksualnosci; czy ma on charakter aIirmatywny, ambiwalent- ny czy negatywny, czy moze homoseksualnosc traktowana jest jako tymczasowy parametr okreslajacy tozsamosc. Okreslajac si jako gej, osoba LGBT czy queer, angazuj si takze w pewne praktyki z tym zwiazane. Poniewaz interesuja mnie media, zakladam, ze w ich obrbie po praktykach tych za- wsze pozostaje jakis slad. Mog ograniczyc swoja seksualnosc tylko i wylacznie do quasi-prywatnej przestrzeni portalu rand- kowego, ale mog takze zostac szalonym Ianem Madonny i Ky- lie Minogue. PotraIi chodzic wylacznie do gejowskich klubow, czytac gejowska pras i jezdzic na gejowskie wakacje lub do- laczyc do wybranej organizacji pozarzadowej/partii politycz- nej, ktora realizuje bliskie mi oczywiscie gejowskie! postu- laty. Za kazdym razem dokonuj pewnej inwestycji, dla ktorej punkt wyjscia stanowi seksualnosc i to, jak ja odczuwam. Ko- rzystam z niej jako waznego dla mnie kapitalu, poniewaz to wla- snie Iakt autoidentyIikacji jako geja sprawia, ze seksualnosc rozumiana oczywiscie bardzo roznie i w czsto wykluczajacy si sposob wysuwa si na plan pierwszy. Analogiczny proces ma miejsce, kiedy niekoniecznie przeciez homoseksualni twor- cy, zwiazani z mediami instytucjonalnymi, powoluja do zycia gejowskich bohaterow, dopasowujac ich do wybranej przez sie- bie konwencji i gatunku. Tlumaczy to takze poslugiwanie si stereotypami: z jednej strony chodzi o wymog popularnych ga- tunkow, z drugiej decyduje charakter inwestycji. Autorzy kon- serwatywni posluguja si negatywnymi stereotypami lub igno- ruja t kwesti, podczas gdy media, zwabione ideologia DINKS (double income, no kids), moga celowo Ilirtowac z gejowska pu- blicznoscia. Oczywiscie perspektywa samych gejow wydaje si duzo bardziej interesujaca, poniewaz dokonywane przez nich in- westycje seksualnego kapitalu musza byc uzasadnione z punk- tu widzenia szerszych relacji spolecznych, w ktore wchodza oni jako podmioty. Powinny one uwzgldniac rachunek kulturo- wych korzysci i strat, co z punktu widzenia moich dociekan oznacza koniecznosc przyjrzenia si calemu obiegowi kultu- Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 141 ry, nie mog wic zakonczyc analizy na poziomie reprezentacji lub artykulacji. Oczywiscie poloz nacisk na konsekwencj tych wyborow, ktore przejawiaja si jako szczegolne polityki seksu- alnego smaku. Ich zrozumienie oznacza koniecznosc odtworze- nia kapitalow seksualnych, z ktorych wynikaja okreslone gusty. Moj projekt ma zatem charakter nieco dialektyczny: polega na nieustannym ruchu pomidzy koniecznoscia zbadania kapitalu (przyczyny) i smaku (skutku), przy czym ze wzgldu na proce- sualnosc zarowno punktu wyjscia (kapital), jak i eIektu (smak) nie jestem w stanie obiektywnie zrekonstruowac ich obu. Intere- suja mnie raczej pewne momenty stawania si tych tozsamosci w ich medialnych dyskursach. Oczywiscie podejscie takie nie implikuje, ze moment wylaniania si tozsamosci jest jednocze- snie momentem jej rozpadu. Wezmy dla przykladu stron bear- book.pl, reklamujaca si jako ,najwikszy polski homomarket: gejowska tozsamosc w roznych swoich wcieleniach ma si tam calkiem niezle. Potraktowanie seksualnosci jako kapitalu ma jeszcze trzy za- lety z punktu widzenia mojego projektu: pozwoli mi (1) wytlu- maczyc rozne miejsca dla odmiennych gejowskich seksualno- sci w medialnej przestrzeni; (2) wyjasnic dystynkcje pomidzy omawianymi przeze mnie tozsamosciami seksualnymi; (3) do- konac powiazania na osi seksualnosctozsamoscmedia, a tym samym wyjasnic zwiazki pomidzy trzema interesujacymi mnie problemami. (1) Kiedy spojrzymy na wspolczesne media pod katem Iunk- cjonujacych w nich gejowskich tozsamosci, uderzy nas olbrzy- mia ich roznorodnosc oraz odmienne pozycje, ktore si jej przy- pisuje. Gej moze byc postacia w serialu, aktywista/politykiem wypowiadajacym si w programie inIormacyjnym, synem opo- wiadajacym o swoich relacjach z rodzicami w popoludniowym talk-show, czarnym bohaterem Iilmu dokumentalnego o zagro- zeniach zachodniej cywilizacji, posiadaczem konta w serwisie spolecznosciowym, tworca strony na Facebooku, klientem ge- jowskiego sklepu online, drag queen na zdjciu ilustrujacym artykul o homorodzicielstwie, milym chlopcem na plakacie kampanii spolecznej mozna tak wyliczac w nieskonczonosc. 142 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku Parametry umiejscowienia gejowskiej tozsamosci w mediach wiaza si nie tylko ze sposobem mowienia o niej, jej przedsta- wiania czy jej wykorzystania, ale i z ulokowaniem czasoprze- strzennym. Seksualny kapital w zaleznosci od swojej wariacji zyskuje bowiem odmienne spoleczne uznanie: zarowno w szer- szym kontekscie spolecznym, jak i posrod samych wspolnot LGBT. Podobnie jak kapital kulturowy, ma on swoja wag i war- tosc, bywa uznawany badz nie. Posluz si tutaj prostym przy- kladem: kiedy media (zwlaszcza telewizja TVN) relacjonowaly pierwszy krakowski Marsz Tolerancji (6 maja 2004 roku), ko- mentarze dziennikarzy wyrazaly przede wszystkim publiczne oburzenie. Najlepiej oddawal to material Jakuba Sobieniowskie- go, ktory na tle Wawelu (,Fakty TVN) pytal, czy aby nie cho- dzi o celowa prowokacj. Jednak juz kilka lat pozniej, zwlasz- cza w latach 2007 i 2008, ton zmienil si zasadniczo, a autorka materialu poswiconego marszowi w roku 2008 (,Fakty TVN) z wyrazna ironia wypowiadala si o jego przeciwnikach, sku- pionych wokol organizacji prawicowo-narodowych. Traktowa- nie wlasnej seksualnosci w mediach w sposob polityczny zmie- nilo swoja wag: niegdys postawa taka stawala si celem ataku, drwin lub wydawala si co najmniej podejrzana, dzis jest akcep- towana i nie budzi az tak wielkich kontrowersji. Moj argument sprowadza si tutaj do zalozenia, ze rozne pomysly na kapitali- zacj wlasnej seksualnosci zyskuja odmienne spoleczne uznanie. Jak ujmuje to Bourdieu: ,Obecnosc lub nieobecnosc danej grupy w oIicjalnej klasyIikacji zalezy od tego, czy potraIi ona przeko- nac innych do tego, by ja uznali, by ja zauwazyli i zaakceptowa- li |Bourdieu 2005: 591|. Kiedy otwieram proIil na portalu rand- kowym, takze korzystam z mediow, ale ograniczona spolecznosc, w ktorej seksualnosc stanowi przyczyn mojej medialnej obecno- sci, zabezpiecza mnie przed ewentualnym wykluczeniem. (2) Nie oznacza to jednak, i to drugi czlon mojego argumentu, ze owe spolecznosci nie roznia si midzy soba. Rozne sposoby artykulacji oraz reprezentacji gejowskiej tozsamosci takze maja swoje miejsca w spolecznej hierarchii uznania. Na poziomie me- dialnych praktyk gejow oznacza to, ze poszczegolne wspolnoty wyraznie ciaza ku podobnym sobie projektom, podczas gdy wy- Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 143 raznie odcinaja si od odmiennych seksualnych smakow. Przy- klad ten zilustruj nastpujaco: czat ,Gay na portalu czateria. interia.pl, sluzacy przede wszystkim nawiazywaniu szybkich seksualnych znajomosci (seksrandek), wraz ze swoimi czate- rianami stanowi zatem obraz dla poczucia seksualnego sma- ku wielu uzytkownikow portalu kumpello.pl lub innastrona.pl, gdzie na licznych proIilach odnajdziemy inIormacje w rodzaju: ,jesli wchodzisz na czat, nie pisz. Potwierdzaja to takze liczne na portalu grupy, ktore odcinaja si od internetowych spolecz- nosci nastawionych na latwy seks. Nie oznacza to oczywiscie, ze rozne wspolnoty nigdy nie pokrywaja si ze soba, mozna prze- ciez (co zilustruj w czsci III niniejszej ksiazki) nalezec jedno- czesnie do tak roznych grup, jak 19-letni uzytkownik kumpel- lo.pl, czlonek kilkudziesiciu grup, w tym: ,Romantyk ginacy gatunek, ,Wzajemne dojenie na maksa dla wszystkich lubia- cych obciagac i byc obciaganym z polykiem i wytryskiem na twarz i usta, a nastpnie pocalunki z jzyczkiem w mieszance sperm oraz ,Zygmunt Bauman (ur. 19 listopada 1925 w Pozna- niu) polski socjolog, IilozoI, eseista, jeden z tworcow koncep- cji postmodernizmu (ponowoczesnosci, plynnej nowoczesnosci, poznej nowoczesnosci). Znawca i interpretator Holocaustu. Na- grodzony midzy innymi nagroda im. Theodora W. Adorno i na- groda Ksicia Asturii w dziedzinie komunikacji i nauk huma- nistycznych, zwana tez hiszpanskim Noblem. Seksualny smak laczy i dzieli, jednakze czsciej rozni, czego postaram si do- wiesc dalej. Wiksze zroznicowanie na portalach o ,porzadnej reputacji wskazuje tez na podzielane przez ich uzytkownikow zalozenie, ze kapital seksualny, wokol ktorego sa one zbudowa- ne, ma wiksza wartosc, a tym samym wlasciciele proIili bar- dziej za siebie odpowiadaja. Skoro posiadaja lepsze seksualne kompetencje wolno im wicej. Umozliwia to takze ironicz- ne i bardziej zdystansowane podejscie do wlasnej seksualnosci, jak chocby cytowane polaczenie zamilowania do seksu oralnego oraz tworczosci Baumana. Za inny przyklad niech posluza por- tale takie, jak miskowo.pl (strona dla gejow lubiacych mzczyzn w typie miska), sneakers.net.pl (Iorum Ietyszystow sportowego obuwia) czy blog ,Warszawka homoseksualna, ktore stanowia 144 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku przyklad realizacji roznych polityk seksualnego smaku, a co za tym idzie, posluguja si innym kapitalem seksualnym (albo: ina- czej kapitalizuja seksualnosc). Kazdy z tych gustow ma takze swoje miejsce na spolecznej mapie seksualnosci: romantyczni geje z pewnoscia ciesza si wiksza akceptowalnoscia (a ich sek- sualnosc miesci si wyzej w spolecznej hierarchii seksualnej le- gitymizacji), podczas gdy milosnicy seksu w masce i gumowym kombinezonie (jak i Ietyszysci w ogole) nie czsto moga liczyc na szczegolna sympati, takze wsrod spolecznosci LGBT. Chcialbym wyraznie podkreslic, ze przez seksualny smak rozumiem cos wicej anizeli tylko preIerencje dotyczace za- chowan seksualnych. Kampania spoleczna poswicona homo- rodzicielstwu takze jest materializacja konkretnego seksualne- go smaku. Wynika on ze szczegolnego seksualnego kapitalu, gdzie seksualnosc zostaje zaangazowana w projektowanie no- wych Iorm rodziny. Poniewaz rodzina taka ma nieheteronorma- tywny charakter, to osia organizujaca jej medialne istnienie staje si wlasnie seksualnosc, skapitalizowana na uzytek stworzenia szczegolnej medialnej tozsamosci nieheteroseksualnych rodzi- cow lub rodzica. (3) Tym samym musz doprecyzowac moje rozumienie zwiazkow mediow, tozsamosci i seksualnosci. Jak staralem si pokazac w rozdziale 1., problematyka relacji tozsamoscmedia stanowi jedna z glownych osi, wokol ktorych toczyly si i tocza dyskusje w obrbie studiow kulturowych. Studia gejowsko-les- bijskie uzupelnily te debaty o badania nad seksualnoscia. W mo- jej pracy, ktora sytuuje si w kontekscie tych dwoch perspektyw, proponuj, aby medialne tozsamosci gejow rozumiec jako Iunk- cjonujace w obrbie w y o b r a z o n y c h ws p o l n o t s e k s u- a l n e g o s m a k u. (a) Nazywam je wyobrazonymi, poniewaz sa eIektem pracy wyobrazni poprzez medialne zaposrednicze- nie. Inaczej mowiac, wynikaja one z zaangazowania naszej ima- ginacji podczas kontaktu z mediami. Wzajemne rozpoznanie nie byloby mozliwe bez udzialu mediow, podobnie jak powstanie nowoczesnych narodow wiazalo si z narodzinami prasy, ktora zniosla barier czasu i przestrzeni, umozliwiajac wspolprzezy- wanie/inicjowanie wydarzen bez koniecznosci Iizycznej obec- Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 145 nosci |zob. Anderson 1997|. (b) Pisz o wspolnotach, poniewaz skupiaja one osoby, ktore podobnie postrzegaja swoja seksual- nosc (i ktorym ,naturalne wydaje si, ze inni odczuwaja po- dobnie), jednoczesnie separujac si od osob odmiennie rozumie- jacych swoja tozsamosc. (c) Natomiast to polityki seksualnego smaku bda stanowic o odrbnosci kazdej z tych wspolnot, pel- niac Iunkcje regulacyjne poprzez niepisane kodeksy, ktorych przestrzeganie prowadzi do osobistej satysIakcji, co wyraza si w chci dalszej przynaleznosci do danej grupy. Funkcjonuja one nieco jak klasy spoleczne, przy czym istnieje ich wicej, mobil- nosc pomidzy nimi nie podlega az tak silnym restrykcjom, sa ze soba wzajemnie powiazane, podlegaja szybkim i nieoczeki- wanym zmianom (seksualny smak moze byc przeciez kwestia mody) i nie musza trwac dlugo. Wspolnoty te powstaja i rozpa- daja si; niektore moga byc trwalsze, zwlaszcza w sytuacji, kie- dy sieci medialne pokrywaja si z sieciami spolecznymi. Inne moga tworzyc si tylko przy specjalnej okazji. Wydaje mi si, i bd pisal o tym w czsci III, ze owe wspol- noty moga ogniskowac si takze wokol medialnych arteIaktow, ktorych nie wytwarzaja geje rozumiani jako uzytkownicy czy prosumenci. Za przyklad niech posluzy niezwykla popularnosc serialu Magda M. (TVN, lata 20052008) wsrod gejowskiej pu- blicznosci w Polsce. Wczesniej musz jednak poczynic waz- na uwag. Jeszcze jako student trzeciego roku napisalem arty- kul Magda M.ies:c:ka. Serial i ideologia |Nowak 2006| byl to jeden z moich pierwszych ,naukowych tekstow. Oskarzylem w nim Magd M. o ukryty konserwatyzm. Ku mojemu zasko- czeniu tekst zyskal pewna popularnosc i byl cytowany. Dzis jed- nak widz, ze postawilem w nim nie do konca uzasadnione tezy, a moje rozumowanie bylo bldne. Zalozylem bowiem, ze ideo- logia medialnego przekazu dziala mechanicznie. Taka pomyl- ka wydaje si jednak typowa dla wielu prac, zwlaszcza z krgu Ieministycznego, ktore traktuja kultur jako zaposredniczenie (heternormatywnosci, patriarchatu, seksizmu itd.). W niniejszej pracy przedstawiam wic alternatywne spojrzenie na zwiaz- ki mediow i seksualnosci, starajac si takze wyciagnac wnioski z wlasnych bldow. 146 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku Serial Magda M. wprowadzil pierwsza w polskiej telewi- zji postac geja Sebastiana jako waznego bohatera drugoplano- wego zostal on najblizszym przyjacielem tytulowej bohaterki. W pierwszej serii opowiesci o Magdzie Milowicz homoseksu- alizm Sebastiana nie byl jednak eksplicytny, chociaz zamierzo- ny. Zadzialal tutaj podwojny mechanizm: eIekt tworczej lektu- ry publicznosci (ktora z rozmaitych znaczen stworzyla gejowska tozsamosc bohatera) oraz niewyjawionych intencji producentow, ktorzy pozostawili odpowiednie slady w tekscie. Co ciekawe, Lukasz M. Maciejewski, autor jednej z pierwszych wersji scena- riusza Magdv M. (2003), wprowadzajacej Sebastiana, nakreslil t postac bardzo wyraznie: bohater byl otwartym gejem, impre- zowiczem, romantykiem, ktory jednak co tydzien mial nowego chlopaka. Producenci uznali jednak, ze taka Iorma moze okazac si zbyt liberalna dla rodzimej widowni i koniec koncow postac Sebastiana zostala wyjalowiona z jakiejkolwiek wyraznej seksu- alnosci. Mimo wszystko serial zyskal wielka popularnosc jego produkcj kontynuowano przez trzy lata, a w kolejnych sezo- nach Sebastian zdobyl nawet oIicjalnego chlopaka. W 2007 roku producenci Magdv M. otrzymali nagrod Fundacji Rownosci ,Hiacynt ,za pierwsza postac geja w polskim serialu, ktora nie jest czarnym charakterem, czym koncern ITI (owczesny wla- sciciel stacji TVN) pochwalil si nawet na swoich stronach in- ternetowych. Wyobrazona wspolnota seksualnego smaku ogni- skowala si zatem wokol Ienomenu Iikcyjnej gejowskiej postaci, ucielesniajacej pewien model seksualnosci, ktoremu krytycy z pewnoscia wytknliby homonormatywnosc, ale wpasowuja- cego si w wyobrazenia duzej czsci audytorium. Obraz roman- tycznego geja, ktory nie aIiszuje si ze swoja seksualnoscia, wy- daje si typowy dla kultury popularnej, a ta rzadzi si wlasnymi konwencjami. W kontekscie interesujacego mnie zagadnienia dwie kwestie sa tutaj wazne: (1) seksualny kapital publicznosci oraz (2) ka- pitalizacja gejowskiej seksualnosci przez producentow instytu- cjonalnych. Zaznaczylem t kwesti na poczatku, ale chcialbym raz jeszcze doprecyzowac swoja koncepcj. (1) Fikcyjna postac w tym wypadku Sebastian moze jawic si jako uosobienie sek- Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 147 sualnosci, z ktora widownia si utozsamia. Polityka seksualnego smaku takiej wspolnoty odnosi si zatem do pewnych praktyk spolecznych, a te do konkretnych wartosci. Nie oznacza to oczy- wiscie, ze sympatyzowanie z Sebastianem zawsze prowadzi do sojuszu z konserwatystami; radosc ogladania czy raczej czy- tania postaci Sebastiana moze takze plynac wlasnie z samego aktu wypelniania jej pewnymi tresciami, ktore nie istnieja na poziomie narracji. W kazdym jednak przypadku to polityka sek- sualnego smaku bdzie organizowac nasze lektury, majac swoje zrodla w gescie traktowania wlasnej seksualnosci jako kapitalu. (2) Jesli spojrzec na serial w kontekscie przeplywu telewizyjne- go (organizowanego instytucjonalnie przez gatunki i ramowk, nie mam tutaj na mysli obiegu nieIormalnego), serial okaze si swiadectwem seksualnego smaku producentow/nadawcow, a co za tym idzie, wiaze si z kapitalizacja (w tym momencie rozu- miana rynkowo i symbolicznie sic') gejowskiej seksualnosci. Przypomn, ze omawiana w rozdziale 2. Jane Arthurs propo- nuje, aby seksualnosc w telewizji zawsze rozumiec w konteks- cie gatunkow. Gatunki ciaza ku roznym smakom, ktore maja swoje konwencje estetyczne, a te pokrywaja si z siatka hierar- chii spolecznych. Jedne konwencje zyskaly legitymizacj, inne natomiast nie. Im wyzej mieszcza si w hierarchii spoleczne- go uznania, tym mniej dyscyplinujace sa etyczne rezimy, kto- rym podlegaja. Inaczej mowiac: artystom wolno wicej. Dlate- go tez seksualnosc w tekstach uznanych za jakosciowe (qualitv TV) czy artystyczne nie podlega takiej cenzurze, jak dzieje si to w Iormach popularnych. Praca Arthurs jest jednak studium reprezentacji (i znakomicie si tam sprawdza) i trudno apliko- wac ja w innych obszarach w optyce Arthurs popularnosc Se- bastiana musialaby dowodzic niezwykle awangardowego kapita- lu kulturowego polskich gejow, ktorzy poprawnie odczytali jego seksualnosc. Sugeruj tutaj, aby ponownie popatrzec na seksu- alnosc jako kapital, po ktory tym razem siga medium instytu- cjonalne z istotnych dla siebie powodow. Dzialanie takie moze miec wymiar polityczny (w programie inIormacyjnym nadaw- ca okresla swoj stosunek do homoseksualizmu), marketingowo- -ekonomiczny (nadawca deklaruje si jako gavfriendlv lub celu- 148 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku je w gejowskie audytorium) czy tez pedagogiczno-edukacyjny (edukowanie o seksualnej roznorodnosci). Poniewaz ow gej za- wsze pojawia si w jakims programie, a ten przynalezy do pew- nego gatunku, ktory z kolei ma swoja konwencj, a ta swo- je miejsce w hierarchii estetycznego uznania, powstajace wokol niej wspolnoty seksualnego smaku zyskuja rozna wag oraz re- putacj. Opieraja si bowiem na odmiennych kapitalach seksu- alnych. Pojawia si tutaj zasadniczy problem jak, odrzuciwszy logik mechanizmu dystynkcji Bourdieu, odnosz polityki sma- ku do relacji wladzy? Proponuj tutaj, aby wyjasnic ten problem przy pomocy teorii Johna Fiske`a. 3.3. SEKSUALNY SMAK A RELACJE WLADZY: KONTEKSTY KULTURY POPULARNEJ W UJJCIU JOHNA FISKE`A (a) W pierwszej czsci tego rozdzialu wskazalem na kluczo- wa roznic midzy podejsciem Fiske`a a Bourdieu, wyrazajaca si w mozliwosci (lub jej braku) przezwycizenia zewntrznych wobec jednostki warunkow, ktore okreslaja jej miejsce w struk- turze spolecznej. Jedna z najwazniejszych tez Dvstvnkcfi jest kulturowa nieuchronnosc logiki dzialania smakow: transIery ka- pitalow, z kapitalem kulturowym na czele, organizowane bywaja w taki sposob, aby podtrzymywac istniejace relacje spoleczne. Fiske bardzo cenil sobie Dvstvnkcf i czul teoretyczne pokre- wienstwo z pracami Bourdieu, ale jak zauwaza cytowana wcze- sniej Pamela Wilson, chcial stworzyc model, ktory mozna by stosowac w innych kontekstach. |...| Byl zainteresowany plynnoscia Iormacji spolecznych, ktore w amery- kanskim kontekscie wydawaly si mniej stale niz w Europie, oraz zdol- noscia jednostek do aktywnego zawierania wielokrotnych sojuszy: do wlaczania si i wylaczania, jednoczesnej ,przynaleznosci do wielu spo- lecznych Iormacji oraz zmiennego podporzadkowania jednej z nich w da- nym czasie |Glynn et al. 2010: xiii|. Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 149 Zainteresowanie Fiske`a taktykami, dziki ktorym jako pod- mioty stawiamy opor wladzy, nadaje polityczny wymiar usta- leniom badacza. Jak pisze sam Fiske o swojej pracy Zro:umiec kultur popularn: ,moim zdaniem kultura |popularna| zawsze bdzie z gruntu polityczna. Tworzy si ja i czerpie si z niej przy- jemnosci w warunkach podporzadkowania spolecznego, a ona sama jest uwiklana w spoleczna gr o wladz |Fiske 2010: 165|. W porywajacym rozdziale zamykajacym t ksiazk (chyba jed- nym z najlepszych Iragmentow calego uvre Fiske`a) autor pro- ponuje takie rozumienie relacji wladzy, ktore przezwycizy trzy problemy teorii spolecznych o wyraznym lewicowym zaanga- zowaniu 11 . Nie chc streszczac rozumowania Fiske`a, postaram si raczej zwrocic uwag na wnioski autora. Zakonczenie ksiaz- ki Zro:umiec kultur popularn ma na celu wskazanie powiazan pomidzy praktykami popularnymi i polityka oraz ukazanie ich politycznej wagi. Autor pokazuje, ze kultura popularna nie jest dobrze widziana przez teori lewicowa ani tym bardziej przez tego typu ugrupowania. Dwa problemy wydaja si tutaj istot- ne (i niezwykle przy tym aktualne, zwlaszcza w polskim kon- tekscie!). Po pierwsze, ,wyobrazenie lewicy o spoleczenstwie nie przewiduje jakiejkolwiek roli dla zabawy, pozwalajac tym samym |...| prawicy zajac si organizacja zycia towarzyskiego |Fiske 2010: 168|. Po drugie, lewica ma wyrazna tendencj do ponizania ludu |...|, gdzie masy traktowane sa jako bezwlad- ne oIiary systemu, co prowadzi do marginalizacji tego typu postaw ludz- kich, jak nieustpliwosc wobec systemu, niezliczone taktyki omijania i oporu, uparte obstawanie przy wlasnej odmiennosci |Fiske 2010: 168|. Tlumaczy to takze niechc i podejrzliwosc rodzimych bada- czy wobec medialnych reprezentacji plci i seksualnosci |zob. Ba- tor 1998|. Mysl, ze lewicowe uwielbienie dla sztuki (zwlasz- cza jej najbardziej ekskluzywnej i najnudniejszej Iormy teatru) 11 Nigdy nie ukrywalem, ze moje przedsiwzicie ma podobny charak- ter, tym samym przywolanie Fiske`a wydaje mi si jeszcze bardziej zasad- ne: polska lewica ma powazny problem z kultura popularna. 150 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku oraz wszelkich Iorm radykalizmu idzie w parze z postrzega- niem siebie jako spolecznej awangardy, jedynej Iormacji zdolnej skutecznie zdemistyIikowac istniejace relacje wladzy i uwolnic ciemizone masy. Mysl takze, ze podobne podejscie odnalezc mozna u Bourdieu, przy czym musz stanowczo podkreslic, iz jego praca nie ma charakteru politycznego, a mechanizmy re- gulacji sa tutaj nieprawdopodobnie skomplikowane (nie mozna oskarzyc Bourdieu o upraszczanie, wrcz przeciwnie, jego teo- rie wyrozniaja si subtelnoscia). Jednak rezultat dzialania spo- lecznej maszynerii regulacji pozostaje ten sam: w miar stabilne podzialy pomidzy klasami. Fiske proponuje, by na kultur popularna spojrzec w kilku ujciach. Po pierwsze, nalezy uznac, ze ,kultura popularna jest postpowa, a nie rewolucyjna |Fiske 2010: 167|. Autor zwraca uwag na Iakt, ze radykalne Iormy sztuki nie podwazaja syste- mu spolecznego i nie moga zachcac do zmiany, poniewaz z po- pularnego punktu widzenia sa nieadekwatne do doswiadczen jednostki. Powoluje si przy tym na Bourdieu i Barthes`a, ktorzy wskazuja na to, ze radykalizm to burzuazyjny wynalazek. Nie ulega watpliwosci, ze istnieja pewne wplywy awangardy na Ior- my popularne, pozostaja one jednak ograniczone i tylko w nie- wielkim stopniu moga zwikszac ich postpowosc. Jednakze sojusze, ktore zawiazuja si w kulturze popularnej przeciwko blokowi wladzy, czasami miewaja charakter reakcyjny, zwlasz- cza wtedy, ,gdy jest dla nich juz za pozno, gdyz blok wladzy za bardzo wysunal si naprzod |Fiske 2010: 169|. Gsta mate- ria relacji spolecznych oraz rozproszenie wladzy, ktora przeja- wia si przeciez nie tylko w instytucjach, ale i praktykach, spra- wia bowiem, ze eIekty oporu wobec wladzy staja si trudne do dostrzezenia. Nie neguje to jednak jej potencjalu, co Fiske moc- no podkresla. Fakt postpowosci kultury popularnej kompliku- ja takze towarzyszace jej wewntrzne sprzecznosci. Zwracalem juz uwag na to, ze sojusze, ktore zawieramy w ramach uczest- nictwa w kulturze popularnej, moga byc roznej natury. Fiske po- daje tutaj prosty przyklad, kiedy postpowosci rasowej i kla- sowej towarzyszy genderowy konserwatyzm. Co wicej jak pisze teoretyk ,kazda opozycyjnosc moze na zawsze pozo- Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 151 stac tylko potencjalem uspionym. Nie mozemy miec rowniez zadnej pewnosci, jaki kierunek wybierze, kiedy juz si przebu- dzi: czy bdzie postpowy, czy konserwatywny |Fiske 2010: 173| 12 . Chcialbym tutaj doprecyzowac kwesti strategii budowania sojuszy. W swojej pracy Fiske zwraca uwag na dwie kwestie uczestnictwa w kulturze popularnej przyjemnosc i roznico- wanie. Przyjemnosc wynika z tworzenia oraz unikania znaczen, a procesy te autor opisuje w kontekscie rozroznienia na fouis- sance i plaisir wedlug Barthes`a |Fiske 2010: 5162|. Roznico- wanie stanowi z kolei praktyk oparta na praktycznosci tekstow aby byly one popularne, musza stac si adekwatne i Iunkcjo- nalne dla wszystkich uzytkownikow |Fiske 2010: 13364|. Ade- kwatnosc polega na mozliwosci odniesienia tekstu do spolecz- nej sytuacji odbiorcy, jest wic bardzo specyIiczna dla danego momentu i miejsca. Jak pisze Fiske, chodzi tutaj ,o okreslenie i wybor punktow stycznych midzy tekstem a zyciem codzien- nym |...|, kazdy tekst ma do zaoIerowania tak wiele adekwatnych znaczen, ile istnieje sojuszy spolecznych, ktore zawiera jego od- biorca |Fiske 2010: 135|. Funkcjonalnosc z kolei oznacza, ze znaczenia musza miec zastosowanie do zrozumienia wlasnego zycia odbiorcy, a takze wywierania wplywu na jego otoczenie. Fiske podsumowuje ten problem nastpujaco: ,znaczenia, kto- re nadaj tekstowi, dostarczaja przyjemnosci, jesli czuj, ze sa moje oraz ze odnosza si do mojego zycia codziennego w sposob praktyczny i bezposredni |Fiske 2010: 59|. Mysl, ze propozy- cja Fiske`a moze mi znakomicie pomoc zrozumiec relacje mi- dzy seksualnymi politykami smakow w medialnych obiegach. Odrzucam bowiem zalozenie Bourdieu o pewnej nieuchronno- sci kulturowej reprodukcji (takze z tego powodu, ze analizuj obiegi medialne), a od Fiske`a zapozyczam kluczowe zalozenie, iz kultura popularna laczy w sobie zarowno sily hegemonistycz- ne i dyscyplinujace, jak i taktyki oporu oraz uniku. 12 Wydaje mi si, ze to przy okazji mocny argument przeciwko kryty- kom Fiske`a, ktorzy zarzucali mu populistyczny optymizm. 152 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku (b) Zarysowana w drugiej czsci niniejszego rozdzialu pro- pozycja rozumienia seksualnosci gejow jako kapitalu, ktory wyraza si w sposobach jej konsumpcji, czyli w seksualnych smakach, podlega przeciez relacjom wladzy. Seksualne gusty wydaja si bardzo naturalnymi klasyIikatorami, stad olbrzymia moc ich spolecznych skutkow. Mam tutaj na mysli poziom za- rowno (i) reprezentacji, jak i (ii) artykulacji. (i) Aby zachowac pewna spojnosc wywodu, powroc raz jeszcze do postaci Sebastiana to niewatpliwie bardzo wdzicz- ny obiekt badan, a przy tym jakze porczny! Wskazalem juz, ze seksualny smak, ktorego medialna materializacj stanowi ten bohater, cechuje pewien konserwatyzm i wyrazne umiarkowa- nie. Sam jako widz tylko czekalem na to, kiedy w serialu ,sta- nie si cos wicej, kiedy wreszcie zobacz, ze ,on naprawd jest gejem. Pisalem jednak, ze kultura popularna ma charakter po- stpowy, a nie radykalny; w tym przypadku ujmuje relacje wla- dzy wyrazajace si w heteroseksualnej hegemonii, ktora jednak z wolna ustpuje innym modelom seksualnosci. W przypadku Sebastiana postpowosc polegala na tym, ze postac w ogole po- jawila si i nie Iunkcjonowala jako czarny charakter. Jednakze zawieraly si w niej takze sily dominujace, poniewaz nie mogla ona otwarcie wyjawic swojej orientacji. Postac byla wic ade- kwatna, gdyz wyrazala niezalezne od widzow relacje wladzy: kiedy Magda M. pojawila si na ekranach telewizorow, temat homoseksualnosci wciaz budzil kontrowersje i niezdrowa ekscy- tacj wielu dziennikarzy oraz publicystow. Telewizja jako insty- tucja (czyli blok wladzy) podlega regulom rynku, ktory wtedy premiowal zachowawczosc i umiarkowanie. Postac Sebastia- na ucielesniala zatem homoIobi i opor wobec niej, co czyni- lo ja Iunkcjonalna. Widzowie mogli bowiem odniesc sytuacj przedstawiona w serialu do wlasnej i do swojego codziennego zycia. Jako gej, zaangazowany owczesnie w dzialalnosc spolecz- na, doskonale rozumialem dylematy zwiazane z problemem co- ming outu, mowy nienawisci oraz innych Iorm dyskryminacji. Poprzez t postac potraIilem wytlumaczyc sobie specyIik da- nego miejsca i momentu (Polski w 2006 roku), ale i potrakto- wac ja jako wehikul oporu przeciwko homoIobii. Seksualnosc Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 153 w Iormach popularnych nie jest zatem narzdziem dyscyplinuja- cym (pomimo staran przemyslu kulturowego), ale podlega nie- ustannej negocjacji pomidzy przymusowa heteroseksualnoscia a odmiennymi seksualnymi identyIikacjami. Seksualne smaki nie sa wic stale jak klasy u Bourdieu, bowiem ich pozycje ule- gaja nieustannym przemieszczeniom wraz z przemianami spo- lecznymi, ekonomicznymi w specyIicznym czasie i miejscu. Nie zakladam przy tym jakiejs narracji implikujacej systematyczna liberalizacj, historia seksualnosci nie ma przeciez swojej teleo- logii. Kontekst kultury popularnej wymusza jedynie to, aby po- strzegac interesujace mnie polityki seksualnosci nie jako eIekt procesu internalizacji wladzy, lecz raczej jako rezultat nieustan- nych potyczek midzy roznymi seksualnymi smakami. Teore- tycznie mog przeciez calkowicie sympatyzowac z Sebastianem i w pelni akceptowac jego styl zycia: nie angazowac si politycz- nie oraz uwazac, ze seksualnosc to sprawa calkowicie prywat- na i nie podlega jakiejkolwiek publicznej ekspresji czy artyku- lacji. Wtedy moj seksualny smak bdzie sprzgnity z blokiem wladzy, a przyjemnosc, ktora czerpi z identyIikacji z postacia (ktora jest dla mnie adekwatna i Iunkcjonalna), bdzie miec cha- rakter hegemonistyczny (a nie popularny). Podejscie takie po- zwoli takze zrozumiec roznego rodzaju uprzedzenia, wyklucze- nia, seksizm czy mechanizm zinternalizowanej homoIobii. (ii) Tym samym przechodz do kwestii artykulacji. Dyna- miczny charakter stosunkow wladzy w obszarze kultury po- pularnej sprawia, ze Iunkcjonujace w niej seksualne smaki nie dzialaja podlug narzuconej im z zewnatrz logiki, ale zaleza od szczegolnego sojuszu, ktory uzytkownik/wspolnota zawiera w trakcie konstruowania swojej medialnej tozsamosci. Przykla- dowo na portalu gayromeo.com odnajdziemy bardzo wiele proIi- li, ktorych wlasciciele jasno deklaruja swoja niechc wobec tych uzytkownikow, ktorzy odbiegaja od kulturowo akceptowanych wzorcow mskosci, czyli nie bawiac si w subtelnosci wobec przegitych ciot. Wsrod roznego rodzaju oswiadczen odnajdzie- my takie, jak ,na pohybel ciotom (na zdjciu mlody, bo 26-let- ni mzczyzna pokazuje dlonmi gest fuck vou), ,tylko mscy, zdecydowani, konkretni. Zadnych bywalcow lokali dla lalek 154 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku (34 lata), ,konkretne jebanie dla mskich (26 lat); autor dodaje przy okazji, ze ,Wolnosc to takze i odpornosc serc. Przywolani uzytkownicy wyrazaja swoja seksualna tozsamosc poprzez usy- tuowanie si w opozycji do zniewiescialych gejow, ktorzy budza ich niesmak. Twierdz zatem, ze zrozumienie roznego rodzaju uprzedzen i wykluczen, ktore maja miejsce w medialnych prze- strzeniach uzytkowanych oraz tworzonych przez homoseksual- nych mzczyzn, takze wymaga badania sojuszy spolecznych, ktore zawiera si w ramach wybranego przez siebie seksualnego smaku. Idac tropem Fiske`a, mozna dostrzec wiele takich soju- szy ile znaczen, tyle sojuszy. Wspomniany 34-letni uzytkow- nik gayromeo.com buduje ich kilka. Po pierwsze, zawiera so- jusz z blokiem wladzy, ktory wyraza si w jego genderowym konserwatyzmie. To typowa sprzecznosc, kiedy uciskani sym- patyzuja z wlasnym wrogiem, bowiem nie potraIia rozpoznac szerszego mechanizmu, ktory generuje polityki plci i seksual- nosci. ParaIrazujac Fiske`a, mozna powiedziec, ze ten sojusz za- wiazany zostal zbyt pozno, gdyz sam Iakt artykulacji homosek- sualnego pozadania nie ma juz wywrotowego potencjalu; blok wladzy uznal pewne przejawy homoseksualnosci. Drugi sojusz wiaze si z podejsciem do zwiazku z druga osoba i ma nieco transgresyjny charakter: wlasciciel proIilu pozostaje w otwar- tym zwiazku, co idzie pod prad kulturowym normom uznaja- cym wiernosc za etyczna cnot. Jest to zatem sojusz liberalny. Po trzecie, nastawienie na seksualna przyjemnosc i jej mozliwie szybkie osiagnicie wskazuje na sojusz libertynski. Mamy wic zupelne pomieszanie, wynikajace z nieprzewidywalnych konIi- guracji wladzy w kulturze popularnej. Portal gayromeo.com nie ma jednak zbyt dobrej opinii w pol- skiej wspolnocie LGBT, nie cieszy si tez zbytnia popularno- scia. Uzytkownicy wskazuja na jego wyraznie seksualny proIil, co kloci si na przyklad z dzialalnoscia polityczna. Niski status portalu wynika z tego, ze inni homoseksualni uzytkownicy me- diow niechtnie odnosza si do typowych dla niego sposobow kapitalizacji seksualnosci. Zatem relacje wladzy wyrazaja si tu- taj podwojnie. Po pierwsze, uzytkownicy sami wybieraja swoje miejsce posrod innych praktyk, odnoszac swoj seksualny smak Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 155 do adekwatnego i Iunkcjonalnego kontekstu. Po drugie, na ma- pie seksualnych gustow ten zwiazany z ,latwa przyjemnoscia, ktorego materializacj stanowi portal gayromeo.com, nie bdzie mial mocnej legitymizacji. Uzytkownicy innych portali postrze- gac go bda jako marginalny i pozbawiony wikszej wartosci. Raz jeszcze podkreslam istot medialnego kontekstu. Gdyby przeanalizowac wylacznie zawartosc proIilu, nalezaloby uznac, ze media reprodukuja logik heteroseksualnej matrycy, a inter- nauci internalizuja jej zasady. Ja natomiast proponuj, aby spoj- rzec na taki proIil pod katem sojuszy, ktore dla siebie buduje uzytkownik. Rzeczywiscie to przyklad pewnej skrajnosci, po- mieszania mskiego szowinizmu i seksizmu. Wynika to jednak nie z mediow jako takich i nie z maszynerii regulacji seksual- nosci, lecz z wyboru sciezki aktywnego konstruowania wlasnej tozsamosci online. Miejsce i znaczenie tej tozsamosci w szer- szym kontekscie wyznaczaja jednak inne wspolnoty, kapitalizu- jace swoja seksualnosc w sposob budzacy uznanie tak Iunkcjo- nuja dzis na przyklad: czasopismo ,Replika, portal randkowy kumpello.pl oraz strona homiki.pl, ktora stara si budowac in- telektualne zaplecze rodzimego ruchu LGBT. Sojusze przez nie zawiazywane ciesza si estyma, a przyjmowane strategie kapi- talizacji seksualnosci uznaje si za skuteczne z punktu widze- nia realizacji przyjtych celow. Trzeba podkreslic, ze waga tych wyborow jest tylko tymczasowa obecnie w cenie sa trwale i romantyczne zwiazki oraz zaangazowanie polityczne 13 , ale nie oznacza to, ze za jakis czas to smaki zogniskowane wokol sek- sualnej przyjemnosci nie zaczna wyznaczac mainstreamu. Po- wtorz zatem raz jeszcze medialne tozsamosci gejow to rezul- tat wspolnot seksualnych gustow. Aby mogly nabrac sensu dla swoich uczestnikow, musza byc adekwatne i Iunkcjonalne, czy- li wlaczac si w rozmaite spoleczne sojusze. Sukces w budowa- niu wspolnoty oznacza wzrost prestizu, a tym samym legitymi- zacj proponowanej przez nia seksualnosci. Jednoczesnie daje 13 Wystarczy przypomniec, ze jeszcze 10 lat temu uzytkownicy gejow- skich stron randkowych nie umieszczali na nich zdjc, co pokazuje tez nie- zwykle szybkie tempo przemian. 156 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku tez prawo i moc dystynkcji, czyli roznicowania si w stosun- ku do innych. Ta wspolnota, ktora posiadla doskonalsze sposo- by kapitalizacji wlasnej seksualnosci, ma symboliczna wladz nad innymi. Jednakze polityki te buduje si w oparciu o material insty- tucjonalny; ten kontekst sprawia, ze nie powinnismy zbyt po- chopnie oskarzac podobnych wspolnot o konserwatyzm. Wszak wyjsciowy material, ktorym dysponuja, jest mocno ograniczony i powiela heteronormatywnosc kultury jako takiej. (Homo)seksu- alny smak to praktyka majaca miejsce w warunkach podporzad- kowania, wynikajacego ze spolecznego uznania heteroseksual- nosci za powszechnie obowiazujaca norm. Podporzadkowanie to skutkuje rowniez stosunkowo ograniczonymi mozliwosciami, jakie daja Iormaty oIerowane przez kultur glownego nurtu. In- stytucje medialne, nawet te prowadzone przez osoby LGBT, mu- sza si do tego kontekstu odniesc. Moga tworzyc alternatywne przestrzenie (jednak sam Iakt ich wydzielania dowodzi istnieja- cych relacji wladzy) lub uprowadzac Iunkcjonujace juz teksty, programy czy przestrzenie. Przykladem takiej praktyki moze byc ,przejcie przez gejowskie audytorium Alicji Majewskiej, piosenkarki popularnej w Polsce zwlaszcza w latach 80. XX wie- ku. Jej tworczosc zostala wlaczona w gejowskie poczucie estety- ki, ktore mozna nazwac seksualnym smakiem mieszczanskim: radosc czerpie si tutaj zarowno z Iaktu ,upolowania artystki, ktora niegdys nalezala do kultury oIicjalnej, jak i tworzenia zna- czen opierajacych si na kampowym podejsciu do jej muzyki. Oczywiscie to wylacznie detal, drobny przyklad. Nie chcialbym jednak sugerowac, ze relacje z blokiem wladzy zawsze bda miec charakter negatywny jak w przypadku przywolanego proIilu na gayromeo.com czy ,upolowania Majewskiej, przynalezacej do oIicjalnej, uznanej kultury. Oto 20-letni uzytkownik portalu kumpello.pl pisze na przyklad na swoim proIilu o stowarzysze- niu, ktore zalozyl wspolnie z przyjaciolmi: Wasze dotychczasowe wsparcie dodalo nam wiele otuchy i wiary, w to ze nasza dzialalnosc w Krakowie ma sens:) Lajkujcie nas do upadlego, tak by sprawy dla nas wszystkich istotne, mialy silniejsze przebicie w Inter- necie! :) namawiajcie zony, mzow, siostry, braci! Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 157 Seksualnosc zostala tutaj potraktowana jako kapital politycz- ny, a gust jako narzdzie spolecznej zmiany, i proponuje pozy- tywna Iorm autoidentyIikacji. Seksualny smak zmaga si zatem z walka o spoleczne uznanie, ale w sposob reIleksyjny: uzyt- kownik ma poczucie, ze nalezy do mniejszosci, i zachca innych do wlaczenia si w jego inicjatyw. Wyraza si tutaj zatem pew- ne podporzadkowanie i opor wobec niego. Jednoczesnie soju- sze, ktore zawiera si w ramach seksualnego smaku bazujacego na inicjatywie politycznej, nadaja mu odpowiednia wag i tym samym inne miejsce w szerszej hierarchii seksualnych gustow. Media wydaja si zatem najwikszym potencjalnym sprzymie- rzencem w walce o prawo do wlasnego decydowania o seksual- nej tozsamosci. Chcialbym teraz krotko podsumowac poczynione przeze mnie zalozenia. Seksualne smaki to rezultaty ujmowania sek- sualnosci jako kapitalu, czyli takiego praktycznego zastosowa- nia wlasnej seksualnej tozsamosci, ktore miewa pewne konkret- ne rezultaty w naszym zyciu. Na poziomie mediow kapitalizacji gejowskiej seksualnosci moga dokonywac zarowno instytucje medialne (ktore powoluja do zycia gejowskie postacie czy kie- ruja swoj program do gejowskiej publicznosci), jak i sami uzyt- kownicy mediow, kiedy posluguja si nimi, aby wyrazic wla- sna tozsamosc seksualna. Seksualne smaki odpowiadaja roznym preIerencjom: gejowska tozsamosc moze byc sprowadzana do pewnego stylu konsumpcji, uzytkownik moze poszukiwac on- line swojej drugiej polowki albo przyjaciol lub tez traktowac media jako platIorm inicjatyw politycznych. Dzialania te maja miejsce przy wspoludziale innych uzytkownikow, tworza wic pewne wyobrazone wspolnoty seksualnego smaku, ktory jedno- czesnie kazdej grupie wydaje si najbardziej ,naturalny. Tym samym rozmaite spolecznosci moga roznic si midzy soba: za- rowno sposobem kapitalizacji wlasnej seksualnosci, jak i poli- tykami smaku mozemy przeciez wyobrazic sobie odmienne- go rodzaju politycyzacj seksualnosci, gdy mamy do czynienia z radykalna grupa queer lub spolecznoscia wyznajaca poglady liberalne. Te smaki maja swoja wag, co prowadzi do powsta- nia roznych hierarchii. Jednakze podlegaja one ciaglym zmia- 158 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku nom, zaleza bowiem od zawieranych w ich ramach sojuszy. Sek- sualne gusta nie sa tutaj eIektem przyswajania zasad wladzy, lecz procesu negocjowania wlasnej, zaposredniczonej medial- nie tozsamosci w warunkach heteronormatywnego oraz, choc niekoniecznie, ekonomicznego podporzadkowania. Kontekst ekonomiczny jest o tyle wazny, ze seksualnosc stala si kate- goria istotna z punktu widzenia rynkow: pewne jej Iormy zo- staja uznane, inne pozostaja niewidoczne lub stygmatyzowane. Jednoczesnie seksualne kapitaly konkuruja midzy soba, a ten, ktorego smak zyskuje uznanie, windowany jest wyzej na drabi- nie spolecznego uznania. Tlumaczy to zatem inne podejscie do roznych Iorm reprezentacji i artykulacji gejowskiej tozsamosci w mediach. W nastpnej czsci ksiazki przyjrz si trzem rodzajom sek- sualnego kapitalu, ktore uwazam za kluczowe we wspolczesnych dyskursach medialnych w Polsce. Sa to: (1) seksualny kapital po- lityczny, (2) seksualny kapital tozsamosciowy oraz (3) seksual- ny kapital popularny. Pierwszy z nich odnosz do takich Iorm traktowania wlasnej seksualnosci w mediach, ktore nastawione sa na polityczne zaangazowanie. Drugi oznacza uzywanie me- diow w celu zaprojektowania wlasnej seksualnej tozsamosci bez koniecznosci angazowania si w dzialalnosc publiczna. Chodzi tutaj o nawiazywanie przyjazni, poszukiwanie partnera czy spo- soby spdzania wolnego czasu. Gust ten moze ponadto byc na- stawiony na uzyskanie mozliwie wyspecjalizowanej i szybkiej/ latwej seksualnej przyjemnosci. Trzeci kapital odnosz do pro- cesow inwestowania wlasnej seksualnosci w Iormy popularne: mam tutaj na mysli celebrytow, ktorzy buduja (lub raczej usilu- ja budowac) wlasny wizerunek jako gejow, inwestujac tym sa- mym swoja seksualnosc w obiegi medialne. Tozsamoscia seksu- alna jako kapitalem posluguja si nadawcy, tworzac gejowskie postacie w swoich programach. Pojawia si przy tej okazji Ie- nomen gejowskich tabloidow, ktore robia uzytek z seksualno- sci jako kapitalu napdzajacego skandal i kontrowersj. Kazde- mu z tych kapitalow poswic odrbny rozdzial i postaram si dokonac analizy towarzyszacych im polityk seksualnego sma- ku. Mysl, ze takie podejscie ma jeszcze jedna zalet pozwala Seksualnv smak, wspolnotv wvobra:one i media 159 na sledzenie praktyk w roznych mediach bez koniecznosci wy- dzielania odrbnych gatunkow, przestrzeni i Iormatow lub plat- Iorm, jak telewizja, Internet czy media mobilne. Tym samym moja praca wpisze si w kontekst cyIryzacji oraz konwergencji mediow, poniewaz postaram si uwzgldnic specyIik transme- dialnych przeplywow tresci, uzytkownikow i audytoriow. 160 C:sc II. Wvobra:one wspolnotv seksualnego smaku