Spotkanie z prof.Bronisaw Kawall w Zespole Szk Muzycznych im. I. J. Paderewskiego w Biaymstoku (wykad, recital, kurs pianistyczny)
W marcu 2007 roku w Biaymstoku, przy bardzo licznej publicznoci modziey szkolnej i pedagogach - odbyo si spotkanie z wybitn pianistk i profesorem Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie - Bronisaw Kawall.
Lekcja z prof. Bronisaw Kawall
22
Pani Profesor rozpocza spotkanie wykadem, powiconym zagadnieniom interpretacji muzyki Wolfganga Amadeusza Mozarta, nastpnie zaszczycia nas mistrzowskim recitalem. Mielimy wyjtkow okazj posuchania jej piknych interpretacji tych wszystkich form, ktre W.A. Mozart stosowa w swojej twrczoci. W programie znalazy si utwory, ktrych powstanie zamyka si w okresie piciu lat (1783 -1788). Rondo D-dur KV 485 (1786) Adagio h-moll KV 540 (1788) Wariacje G-dur na temat Glucka KV 455 (1783-84) Fantazja c-moll KV 475 (1785) Sonata c-moll KV 457 ( 1784) Po tym niezwykym recitalu, zaprowadzeniu suchacza w subtelne odcienie nastrojw, wyraajcych bogactwo rnorodnych odczu radoci, zabawy, czy smutku i dramatu muzyki Mozarta, Pani Profesor poprowadzia lekcje z uczniami, modymi adeptami sztuki pianistycznej.
Teresa Przestrzelska, dyrektor OSM im. Witolda Lutosawskiego w Biaymstoku, dzikuje prof. Bronisawie Kawalli za spotkanie.
W swoim wykadzie Profesor poruszya midzy innymi wane zagadnienie, dotyczce sztuki wykonawstwa. Zwrcia uwag na istot pokory, relacj pomidzy wykonawc a kompozytorem. Jeli ma ona miejsce w pracy nad utworem, to 23
zbudowana interpretacja, oczywicie wraz z innymi istotnymi elementami, ma szanse sta si wanym przekazem dla suchacza. Przypomniaa sowa, jakie wypowiedzieli o Mozarcie wielcy mistrzowie. Ch. Gounod tak si wyrazi: ...Kiedy byem bardzo mody, zwykem mawia <ja>; gdy miaem dwadziecia lat mwiem <ja i Mozart>, w czterdziestym roku ycia <Mozart i ja>, dzi mwi cicho <Mozart>. R. Wagner: ...Subtelny geniusz wiata i mioci. W zwizku z tematem pokory, chciaam tutaj wspomnie, e Pani Profesor przez cay czas spotkania emanowaa wyjtkow energi twrcz, ktra w czasie recitalu zaistniaa jako aura pewnego rodzaju uniesienia. Naelektryzowaa nas swoj radoci grania, przeywania, refleksji. Podczas prowadzonych pniej lekcji z modymi uczestnikami, mona byo dostrzec w nich, jak wnikliwie suchaj uwag, przekadajc i realizujc to w muzyce. Myl, e ju tutaj ta pokora wrd nich, take w relacji mistrz - ucze miaa miejsce. Pani Profesor zwrcia uwag na realizacj ozdobnikw. Midzy innymi omawiajc Rondo D-dur, warta jest odnotowania uwaga, e organizujc przednutki, realizujemy je jako przednutki dugie. Nie wszdzie u Mozarta ma to miejsce. Tutaj jednak naley si skoni ku bardziej melodycznemu ich potraktowaniu: pierwsza nuta jest mocniejsza, a druga sabsza. Mwic o rnicach w interpretacji utworw z pierwszego i pniejszego okresu twrczoci Mozarta zaznaczya, jak cile byy one zwizane z instrumentami, jakie mia do dyspozycji kompozytor. Podkrelia, jak bardzo istotny jest to element, poniewa w pierwszym okresie Mozart mia do dyspozycji tylko klawesyn, natomiast od rodkowego okresu twrczoci mia ju do dyspozycji pianoforte. Grajc na klawesynie, uywa manuau forte i manuau piano. Stosowa rwnie takie oznaczenia w dynamice jak forte piano, co mona zauway w pocztkowych sonatach. Prof. Bronisawa Kawalla: Nadmierne crescendo i doprowadzanie do forte, lub diminuendo dochodzce do piana, nie s tutaj wskazane, poniewa tego wwczas nie czyniono z uwagi na specyfik instrumentu.... Pani Profesor poruszya take bardzo istotny element wykonawstwa, mianowicie pedalizacj, mwic, e we wczesnych utworach peda powinien by bardzo dyskretnie stosowany, gdy gramy na wspczesnym fortepianie, natomiast w tych utworach, ktre syszelimy podczas recitalu, pedalizacja staa si dodatkowym elementem wzbogacajcym jako brzmienia. Prof. B. K. Na instrumencie Steina, na ktrym Mozart grywa, by tzw. peda kolanowy; dwigni przesuwano kolanem. By to zarwno rodzaj prawego jak i lewego pedau. Wypowiedzi Mozarta wiadcz o tym, jaki komfort gry mia ju on sam. O fortepianie Steina tak pisa: ...Tak wic musz przyzna Steinowskim pierwszestwo, poniewa tumienie jest znacznie lepsze ni tych z Edynburga. Kiedy silnie uderzam, musz silnie trzyma palcami klawiatur, inaczej ton zmienia si w oka mgnieniu... I drugi cytat dotyczcy ju samej mechaniki: Podoba mi si taka klawiatura, na ktrej wszystko wychodzi tak, jak chc. Dwik jest 24
wyrwnany, nie jest zamierajcy, nie jest zbyt silny, ani za ciki. Nic z tych rzeczy absolutnie nie ma miejsca. Jednym sowem - jest cakowicie wyrwnany. Jego instrumenty maj nad innymi t przewag, e bardzo atwo dziaaj wyzwalacze. Mona im si powierzy cakowicie, poniewa bez wyzwalaczy jest prawie niemoliwym piano-forte uczyni przewidywalnym i z moliwoci brzmienia... Nawizujc do pierwszego okresu twrczoci, Pani Profesor podkrelia, e dwik na wczesnych fortepianach by cichy, ale bardzo klarowny. Porwnujc dzisiejszy instrument, mamy do czynienia z dwikiem dugim i potnym. W zwizku z tym bardzo trudno jest przenie dwik z epoki Mozarta. Podkrelaa, e powinnimy gra bardziej energi z samego palca ni ciarem caej rki, ktry powoduje, e dwik staje si potniejszy. Mwic o proporcjach midzy dwikami przypomniaa, e od rednicy w gr wyranie zawa si wibracja dwiku, natomiast olbrzymi wibracj mamy w rejestrze basowym. Zawsze naley pamita o tym, szczeglnie wykonujc muzyk Mozarta. Podkrelaa emocjonaln rol dynamiki, rol sforzata, jako punktu napicia emocjonalnego, przytaczajc przesanie samego kompozytora: ...Forte nie tylko naley wypeni dwikiem, ale natchn duchem. Mwic o tempach w utworach Mozarta podkrelia, e tempo zalene jest od przekazywanych treci. Tempa wolne byy znacznie pynniejsze, ni grywa si dzisiaj, a to z uwagi na krtko brzmienia dwiku wczesnego instrumentu. Mamy tego przykad w cyklach sonatowych, gdzie w wolnych czciach Mozart podaje tempo andante, a nie adagio. A nawet adagio byo take pynne, uzalenione od najdrobniejszych wartoci, ktre Mozart zawar w tekcie. One wskazuj na szybko tematu. Mwic o wawych tempach zaznaczya, e powinny by one na tyle szybkie, aby pozwoliy zawsze na utrzymanie naszego zainteresowania przebiegiem treci, idei w utworze. Poruszajc temat estetyki w muzyce Mozarta, wspomniaa, e nawet sam kompozytor wyraa sprzeciw wobec wszelkiej przesady. Prof. Bronisawa Kawalla: W licie do swojego ojca z 1781 roku Mozart pisze: ...Poniewa namitnoci wielkie czy mae nie mog prowadzi do obrzydzenia, dlatego muzyka podnoszc na duchu, nie moe obraa uczu. Musi sprawia przyjemno. Wobec czego muzyka musi zawsze kocha... Rwnowaga takich elementw jak struktura formalna, logika przebiegu utworu, naturalno w muzyce Mozarta, ksztatuj estetyk emocjonaln i sprawiaj, e mody muzyk osiga coraz wyszy poziom artystyczny. Dziea Mozarta s tak wartociowe w dydaktyce, e znajomo tych elementw wdraa automatycznie interpretatora w muzykowanie. Naturalno przebiegu skania ku naturalnoci interpretacji. Myl, e ta naturalno obecna u Mozarta jest niestety rzadkoci w wykonaniach, raczej dy si do zaszokowania publicznoci, zreszt nie tylko w dziedzinie muzyki... Podkrelaa wag umiejtnoci w klasycznym operowaniu wszystkimi elementami w muzyce, co jest zwizane cile z wielkim opanowaniem w sferze emocji. 25
Prof. B. K.: Sam Mozart uwaa, e pomimo wielkiego temperamentu, emocje naley poskromi i da t emocj najwyszej klasy. Myl, e to jest ten element, ktry zbliy Chopina do Mozarta. Chopin take w swoich wypowiedziach wyraa sprzeciw w stosunku do przesady zarwno w dwiku jak i w emocjach. Poza cytatami z listw Mozart nie pozostawi adnej szkoy na fortepian, ani adnych notatek, ktre przekazywayby, w jaki sposb wykonywa i w jaki sposb interpretowa. Ale cieszmy si, e mamy tak ogromn spucizn wzrusze, e dostarczaj nam tyle radoci, najwyszej prby. ycz, abycie mieli wielk rado z pracy nad utworami Mozarta. Moe jak spojrzymy, tekst wydaje si prosty i przejrzysty, a tymczasem im gbiej zaczynamy w niego wnika, to pojawia si coraz wicej znakw zapytania, wtpliwoci i trudnoci. Zawsze jednak te trudnoci moe rozwiza sama muzyka i zawsze naley kierowa si po prostu przebiegiem muzycznym. To ona nam wskae, w jaki sposb utwr naley interpretowa. Najlepsze s wydania urtextowe, bez deformacji inwencji Mozartowskiej. ycz obcowania z muzyk Mozarta na co dzie. Dzikuj za uwag.
* * * Zaczynajc opisywa Kurs Pianistyczny Prof. Bronisawy Kawalli , doszam do wniosku, e moje pisane sowo w aden sposb nie jest w stanie odda siy przekazu lekcji. Dzikujemy serdecznie Pani Profesor, e wyrazia zgod na moliwo doczenia do tej ksiki cennego materiau dydaktycznego, w postaci nagrania DVD, dla szerokiego grona zainteresowanych.
Czy Mistrz uczy nas, czy odkrywa co, co ju jest w nas samych?
W trakcie suchania tego inspirujcego spotkania Pani Profesor z uczniami, uwiadamiaam sobie wci na nowo, jak wan rol w ksztatowaniu modego muzyka spenia Pedagog. Wyzwalajc pokady ukrytych rezerw, rozbudza upionego ducha. Odkrywajc uczniowi coraz to nowe rodki w przekazywaniu muzyki, dostarcza mu tym samym wikszej radoci wnikliwego suchania i wykonywania jej. Niewiadome sfery przywraca do wiadomoci. Pomaga tchn ycie w wykonanie. To jest przecie wszystko. Uczniowie byli bardzo dobrze przygotowani przez swoich pedagogw. Zawsze jednak odkrywaj si nowe idee. Pani Profesor powicia duo uwagi energetyce wydobywania brzmienia: rnym sposobom chwytliwoci dwiku, znaczeniu impulsu w grze, jako bardzo wanego elementu utrzymujcego napicie i stymulujcego rozwj utworu, wpywie tego impulsu na utrzymanie tempa; przy okazji mwienia o impulsach w grze, nasuwa si obraz cisego powizania ich z wol 26
wykonania utworu, z pewnym przeczuciem waciwej interpretacji, waciwego odczytania tekstu, niebezpieczestwu przyzwyczajania si do bezdusznego traktowania muzyki, do zych nawykw, czyli bezsensu automatycznego wykonywania muzyki. Bo i po co wtedy gra ? No, ale jeli ten sam czowiek najpierw gra bez duszy a potem z dusz, to ile czarw musi wykona pedagog, aby t dusz przywoa, znaczeniu harmonii, ktrej istnienie buduje ca dramaturgi, cay sens utworu, uczeniu si na pami: mie duo wtpliwoci w domu, zadawa sobie duo pyta, znajdowa odpowiedzi, myle w domu, aby pniej na estradzie mie pewno, komfort spenienia czasu przed wystpem, wspgraniu syszenia z umiejtnoci brania pedau.
Czste uwagi dotyczyy rnego rodzaju artykulacji a take gestw przy klawiaturze, co ma zdecydowany wpyw na jako i zrnicowanie brzmienia Zwracajc uwag na realizacj ozdobnikw w epoce baroku, klasycyzmu, a take na oryginalne ukowania, na kady znak interpunkcyjny zapisany przez samego kompozytora, wyania si obraz, ktry zmienia zdecydowanie ide i charakter utworu. Syszelimy zmiany na wraliwo dwiku, jakie zachodziy w uczniu po jednej uwadze (zwracajc uwag na elegancj dwiku, na cantabile). Profesor przybliaa sens znaczenia retoryki wypowiedzi muzycznej.
Widzc aktywne reakcje uczniw, ich zaangaowanie i motywacj, ch doskonalenia si, miaam te rne przemylenia. Pani Profesor wyzwalaa jakby nieznane lub upione obszary w uczniu. Wanie, nieznane, czy upione? W trwajcym procesie lekcji, powstawania nowych jakoci w kreowaniu muzyki, nasuna mi si filozoficzna myl Platona i jego ucznia Arystotelesa. Platon wierzy, e w czowieku jest ju wszystko zapisane w momencie narodzin i tylko poznajc, postrzegajc ycie, czowiek odkrywa to, co ju jest w nim samym, z czym przyszed na wiat. Arystoteles na bazie caej wiedzy otrzymanej od swojego mistrza doszed do przekonania wprost przeciwnego twierdzc, e gdy si rodzimy, jestemy jakby bia kart, nic nie wiemy, a dopiero ycie zapisuje w nas to poznanie. Jakby na to nie patrze, to idc za Platonem, syszc coraz wnikliwiej muzyk odkrywamy, e jej emocje s ju w nas zapisane. S nam dane (albo nie). Czyli nie wiemy tego, e wiemy. A moe inaczej: nie wiemy, e moemy mocniej czu. Nie wiemy, co posiadamy. Rzeczywicie odkrywamy to, co ju w nas jest. Idc za Arystotelesem, to nie znajc jeszcze muzyki, czy czegokolwiek, rzeczywicie uczymy si tych nut, przyswajamy wiedz, odkrywamy nowe wiaty i cigle moemy mie wraenie, e nic nie wiemy. Poznajemy i zgadza si, e wczeniej o czym nie wiedzielimy. Wiemy, e nic nie wiemy. 27
A muzyka i zwizane z ni emocje, ktre wyzwalamy z siebie? Myl, e jak zawsze muzyka czy a nie dzieli, tak i tutaj te dwie rne filozofie moe poczy. Czy to jest potrzebne, nie wiem. Jednak ten potok myli sprawi, e majc wiadomo, i w sferze wiedzy wci uczymy si czego nowego, to jeli chodzi o emocje, mog zaryzykowa stwierdzenie, e wiat emocji jest ju zakodowany w nas w chwili poczcia. I tylko ycie powoduje, e ten wiat emocji otwieramy wzbogacajc siebie i innych lub blokujemy, oddalajc si wtedy od swojej istoty. Muzyka bdzie zawsze tym tajemniczym kluczem do otwierania coraz to gbszych sfer wraliwoci, o ktrych nawet nie wiemy, e moe je posiadamy.