You are on page 1of 4

UWOLNIENIE Z OBCIĄŻEŃ

Część I – Szczere pragnienie uwolnienia

Rozważanie to przeznaczone jest przede wszystkim dla osób, które znalazły się pod wpływem: różnych
nałogów, depresji, obciążeń. Podane cztery kroki dotyczą także każdego, kto pragnie nawiązać trwałą relację
z Tym, który naprawdę może nam pomóc i właściwie poprowadzić. Rozważanie to przydatne będzie również
tym, którzy znaleźli pomoc i pragną pomóc osobom obciążonym. Napisałem je, ponieważ żyłem w okupacji
nałogu alkoholowego, nikotynowego, obciążenia psychicznego i fizycznego. To było tragiczne życie. Dzisiaj
jestem „nowym”, uwolnionym człowiekiem. Skoro zostałem uwolniony, Ty także masz taką samą możliwość.
Czy tylko naprawdę tego chcesz? Czy chcesz podjąć walkę o własne życie?

Jeśli jesteś czymkolwiek obciążony lub przygnieciony - chcę Tobie powiedzieć że jest ktoś, kto myśli i
troszczy się o Ciebie. Ktoś, kto doskonale Ciebie zna, współczuje, rozumie i gorąco pragnie pokazać Tobie
drogę wyjścia z problemu. To Twój Stworzyciel. On Ciebie widzi, słyszy i bardziej rozumie niż Ty siebie.
Powiesz: znowu jakaś religia chce mieszać w moim życiu. Nie mówię tu o religii, ale o Osobie – Twoim
Bogu i relacji z Nim. Powiesz: skąd wiesz i dlaczego tak myślisz? Na podstawie autorytetu Bożego Słowa,
stwierdzam, że jesteś przez Niego kochaną, ważną i drogocenną, wyjątkową i niepowtarzalną osobą,
przeznaczoną do relacji z Nim. On Ciebie uczynił i powołał do życia. On ma moc podnieść i wyprowadzić z
obciążeń. On chce Cię naprowadzić na sens i wartość życia. On w rezultacie chce użyć Ciebie w Jego wizji
służby pomocy dla innych.

Prawdopodobnie tak nie myślisz. Raczej wiesz, że straciłeś wiele z życia. Możliwe, że straciłeś rodzinę,
małżeństwo, relację z najbliższymi, pieniądze, dom, majątek, zdrowie, szacunek do siebie, szacunek u innych
lub do innych …. Może myślisz: jestem marny, głupi, biedny, oszukany, zniewolony nieudacznik. Jest to
prawda. Zostałeś oszukany i złapany jak szczupak na haczyk.
Pewnie wiesz, że ryba daje się złapać na haczyk, ponieważ jest głodna. Czasem głodna wrażeń i własnych
zachcianek. Myślisz: musi mi się udać zerwać żyłkę. Kiedyś świat mnie zauważy i doceni.

Jak pewnie wiesz, niewiele ryb zrywa się z haczyków, a ich losem nie przejmują się ryby pozostałe w
wodzie. Może nawet się cieszą i mają spokój, mówiąc: nie ma już naszego „drapieżnika”.
Jednak Ty możesz się zerwać z haczyka obciążeń i nie być drapieżnikiem dla siebie. Nawet powinieneś to
uczynić jak najszybciej, dopóki nie będzie za późno.
Jeśli pozostaniesz w tym stanie, nic nie osiągniesz, a nawet bardziej dobijesz siebie, a może i innych.
Skoro jeszcze czytasz to rozważanie – chcę Ci powiedzieć: Dobrze że jesteś myślącą osobą. Dobrze że jesteś
osobą pragnącą rozwiązania, zmiany życia. Dobrze że szukasz wyjścia.

Jezus powiedział: „Szukajcie a znajdziecie…”

Tajemnicą życia jest szukanie. Zobacz jak to działa w praktyce. Popatrz jak daleko doszła technika,
elektronika, różne dziedziny nauki. Człowiek intensywnie szuka, odkrywa nowszą myśl techniczną i rozwija
naukę. Jeśli szukasz złych rzeczy, rozwalisz życie. Pomyśl. Jeśli szukasz alkoholu, w rezultacie znajdziesz?
Jeśli szukasz papierosa, także znajdziesz? Jeśli szukasz przygód – znajdziesz? Jeśli szukasz guza –
znajdziesz?

Tymczasem Twój Pan, Jezus, pragnie Twego dobra. Więc szukaj Pana, mogącego opanować Twoje
obciążenia.

Psalmista wzywa: „Szukajcie Pana i mocy jego”. Inaczej mówiąc, wyzywa nas do szukania Boga i Jego
pomocy w naszych sytuacjach życia.

1
Może myślisz: moje sprawy muszę sam rozwiązać. Jak długo je rozwiązujesz? Jak ci idzie i dokąd
doszedłeś?
Może myślisz: Pan Bóg nie zajmuje się takimi sprawami. On ma większe na głowie: wojny, epidemie, klęski
żywiołowe itp. Wiedz - On Ciebie zapewnia w swoim Słowie jak bardzo interesuje się Twoimi szczegółami:
„Nawet wszystkie włosy na głowie waszej są policzone.” Łukasza 12:7

Przyczyną, dlaczego jesteś w obciążeniu jest nieszukanie prawdziwej pomocy swego Stwórcy.
Tymczasem On sam obiecuje: „ Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was - mówi Pan - myśli o pokoju, a
nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją.
Gdy będziecie mnie wzywać i zanosić do mnie modły, wysłucham was.
A gdy mnie będziecie szukać, znajdziecie mnie. Gdy mnie będziecie szukać całym swoim sercem, objawię
się wam - mówi Pan - odmienię wasz los” Jeremiasza 29:11-14

Na wstępie wspomniałem o własnym miotaniu się z obciążeniami typu: nieodpowiednie towarzystwo, nałóg
alkoholowy, nikotynowy, obciążenie psychiczne i fizyczne. W trudnych chwilach postanawiałem wiele razy
zmienić swoje życie i uwolnić się od owych obciążeń. Po pewnym czasie jednak znowu byłem niewolnikiem
swoich przyzwyczajeń. Gdzieś jest zapisane: „Powraca pies do swoich wymiocin”. I tak znienawidziłem
życie. Próbowałem je sobie odebrać. Jak widzisz nie udało mi się. Ludzie szukający rozwiązań własnych
problemów u Jezusa mówili o Jego mądrości i uwalniającej mocy. Na początku traktowałem ich jako
nieszkodliwych, religijnych szaleńców. Lecz oni nie mówili mi o religii. Opowiadali o relacji z żywym,
realnym Jezusem. Widziałem ich uwolnione i praktyczne życie. W rezultacie sam go doświadczyłem i
kontynuuję.

Jezus będąc niewinny został ukarany śmiercią za Twoje samowolne i grzeszne życie. Po to, aby Tobie
przebaczyć wszystkie upadki przeszłości. On też zmartwychwstał i żyje. Chce wejść swoim Duchem w
Twoje życie. Wtedy nawiążesz z Nim osobistą więź i zaczniesz czerpać z tej relacji Jego siłę, moc i mądrość.
Wyposaży i nauczy, jak sprzeciwiać się swoim obciążeniom. Jednak nie wystarczy o tym wiedzieć
intelektualnie. Potrzeba podjąć proponowane przez Niego cztery kroki.

Kroki te są uniwersalnymi prawdami wszystkich ludzi, obciążonych grzesznością. Gdy uczynisz


pierwsze kroki, rozpoczniesz nowy związek z Twoim Stworzycielem. Wejdziesz na drogę odkrywania Jego
mądrości i mocy do prowadzenia uwolnionego, nowego życia. Sama wiedza o tym nie wystarczy. Potrzeba
podjąć decyzję.

 Krok pierwszy

Musisz widzieć i uznać swój stan obciążenia. Jeśli nie widzisz osobiście swego codziennego problemu - jak
możesz szukać rozwiązania? Jeśli inni Ci o tym mówią, a Ty tego sobie nie uzmysławiasz - kto może Ci
wtedy pomóc? Czy widzisz jak jesteś złapany w swoim nałogu lub innym obciążeniu? Pragniesz go się
pozbyć? Jeśli tak, to już bardzo wiele. Jest dla Ciebie nadzieja.

 Krok drugi

Musisz znienawidzić swoje grzeszne i niszczące obciążenia. Jeśli choć trochę lubisz swój nałóg czy
jakiekolwiek uzależnienie, nawet Bóg nie będzie Ci w stanie pomóc. On dał Tobie wolną wolę. Nie uczynił
Ciebie niewolnikiem bądź sterowanym robotem. Nie możesz nad sobą się rozczulać i pragnąć wracać do
starych, destrukcyjnych przyzwyczajeń. Potrzebujesz usilnie znienawidzić nałogi i nie chcieć brnąć w
dotychczasowym, niszczącym stylu życia.

 Krok trzeci

2
Potrzebujesz uznać Boga za kompetentnego i mającego moc w Twojej niemocy. Sam nie jesteś w stanie
zmienić obciążającej historii swego życia i potrzebujesz pomocy na przyszłość. Sam Bóg nie zmieni historii
Twego życia. On jednak dał rozwiązanie. Tym rozwiązaniem jest zapłacenie Twego obciążenia przez Jego
Syna, na krzyżu Golgoty. W śmierci Jezusa jest Boże przebaczenie każdej Twojej nieprawości i Twego
przyzwolenia, by zostać złapanym przez obciążenie. W tym jest również moc prowadzenia nowego,
zwycięskiego życia. W części II zajmiemy się tym zagadnieniem. Teraz uczyń podstawowy, kolejny krok.
Dom bez fundamentów nie ostoi się, podobnie jak samochód nie pojedzie bez kół.

Decyzja czwartego kroku umożliwi Tobie korzystanie z Bożej mocy i rozwijanie się w zwycięskim życiu.

 Krok czwarty

Zwróć się do Boga w szczerej modlitwie – rozmowie.


Wyznaj w modlitwie Panu Jezusowi swoje grzeszne obciążenia, a także poproś Go, by zamieszkał w
Tobie. Oczyszczone życie Jezus wypełnia Duchem Świętym i wyposaża w mądrość do pokonania Twoich
zniewalających słabości.
Osobiście sam zostałem uwolniony zaczynając od podobnej, niżej zapisanej modlitwy.
Zapraszam żebyś pomodlił się przykładową modlitwą. Wiedz, że nie są to czarodziejskie słowa, ale Twoja
szczera decyzja i Twoje prawdziwe pragnienie Bożej pomocy do zmiany życia.

Panie Jezu, potrzebuję Ciebie. Wiem, że jestem grzeszny i obciążony. Potrzebuję Twojego
przebaczenia i uwolnienia. Wierzę, że Bóg Ojciec w wielkiej miłości posłał Ciebie abyś umarł na
krzyżu, żeby zapłacić moją karę za grzechy i żeby mnie uwolnić. Wyrzekam się całego mego
przywiązania do moich grzesznych i niszczących obciążeń ………(wymień swoje obciążenia).
Panie Jezu, proszę Cię, wejdź w moje życie i uczyń je uwolnionym. Chcę być takim, jakim pragniesz
abym był. Bądź moim Panem i Zbawicielem. Poddaję się Twemu kierownictwu. Bądź wywyższony w
moim uwolnionym życiu i użyj mnie w pomocy innym. Ponieważ w Tobie jest mądrość, siła i moc teraz
i po wieczne czasy. Amen.

Jeśli przeszedłeś w/w wymienione kroki i wyznałeś w modlitwie Pana Jezusa, prosząc Go o przebaczenie
grzechów i niszczących Ciebie obciążeń, wiedz, że Bóg Ojciec, na podstawie śmierci Jezusa przebaczył je
Tobie. Więcej, oczyścił, a także nigdy nie będzie ich Tobie wypominał czy wspominał. Sam nas zapewnia:
„Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od
wszelkiej nieprawości.” 1 Jana 1:9 „ dodaje: A grzechów ich i ich nieprawości nie wspomnę więcej.”
Hebrajczyków 10:17
Czy wierzysz w to Boże Słowo? Jeśli tak, to wspaniale.

Wiedz jednak, że teraz zaczyna się główna walka o Twoje zwycięstwo. W czasie boju jest mnóstwo trudu,
pułapek, niebezpieczeństw i zniechęceń.
Pan Jezus ostrzega o naszym wrogu, inteligentnym szatanie. To on nas wcześniej oszukał i zniewolił.
Posłuchaj ostrzeżenia Pana Jezusa: „ A gdy duch nieczysty wyjdzie z człowieka, wędruje po miejscach
bezwodnych, szukając ukojenia, a gdy nie znajdzie, mówi: Wrócę do domu swego, skąd wyszedłem. I
przyszedłszy, zastaje go wymiecionym i przyozdobionym.
Wówczas idzie i zabiera z sobą siedem innych duchów, gorszych niż on, i wchodzą, i mieszkają tam. I bywa
końcowy stan człowieka tego gorszy niż pierwotny.” Łuk. 11:24-26

Jesteś uwolniony od Twego wroga życia. Więcej, zostałeś wymiecionym i przyozdobionym. Ale życie nie
uznaje pustki. Gdy coś zakończymy, wykonujemy coś innego. Jeśli coś zostało zabrane, czymś innym trzeba
to wypełnić. Np. brak picia alkoholu – co w tym czasie będziesz robił? Rozmyślał: Co tu zrobić żeby nie
zwariować? Może oddałeś swoją depresję – jednak znowu czujesz się samotny i nostalgiczny.

3
Oddając swoje obciążenia Jezusowi musisz je zastąpić propozycjami Jezusa, w przeciwnym razie
będziesz bardziej obciążony i przygnieciony. Może Ci się to nie podobać, ale taka jest prawda.
Nie rozczulaj się nad sobą i nie mów: jeszcze dziś, ostatni raz troszeczkę skorzystam z mojej
„zachcianki”, lub będę stopniowo zmniejszał nałóg. Podobno niektórzy lekarze, bądź inni znawcy tak
mówią. W ten sposób rozbudzasz złe pragnienia. Czy rzeczywiście chcesz zerwać ze starym stylem
życia? Więc nie żartuj. Wiesz do czego doszedłeś z tym obciążeniem. Zerwij z nimi zdecydowanie. Sam
Bóg chce Ci pomóc.

W części drugiej będziemy kontynuować rozważania, jak prowadzić zwycięskie życie i korzystać z
relacji i mocy Twego Stwórcy.

Niech Dobry Bóg, z powodu zasług Jezusa, wypełni Cię mocą zwycięskiego życia.

Duszpasterz Grzegorz Bezubik

Konsultacja i więcej informacji:


Tel. 905 – 821– 2167
polskamisja@missionpolonia.com
www.PolskaMisja.com

Adres Korespondencyjny:
POLSKA MISJA CHRZEŚCIJAŃSKA
P. O. BOX 42176
128 QUEEN St. S
MISSISSAUGA, ON;
L5M 4Z4
CANADA

 Zapraszamy do udziału w programach:


- poradnictwa rodzinnego
- dyskusyjnego kręgu Biblijnego
(dyskusyjne spotkania małych grup)

 Kursy uwalniania od:


- nałogu nikotynowego
- nałogu alkoholowego

You might also like