You are on page 1of 12

1

PIOTR MAKOWSKI
Instytut Filozofii
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

MOORE I SEMANTYCZNA AUTONOMIA ETYKI


PYTANIE O AUTONOMI ETYKI
W ostatnich dziesicioleciach, a waciwie od czasu publikacji Logic and
the Basis of Ethics autorstwa ojca logiki temporalnej, Arthura Priora
1
, w
metaetyce analitycznej do popularny sta si temat autonomii etyki
2
. I
chocia to zagadnienie okres swojej najywszej dyskusji ma ju chyba za sob,
kwestia autonomii dyskursu etycznego nadal nie jest, jak sdz, dostatecznie
rozjaniona. Co to jest autonomia etyki i jakie s jej konsekwencje?
Pojcie autonomii etyki oglnie rozumiane jest negatywnie, tj. jako
pewna niezaleno dziedziny moralnoci i refleksji nad ni. To oglnikowe
okrelenie moe by precyzowane na rne sposoby. Tradycyjnie w metaetyce
zwyko si przez ni rozumie z autonomi logiczn (oglnie wywodzon na
podstawie argumentu w postaci tzw. Gilotyny Humea: the is/ought gap)
3
,
ktra dotyczy wanoci sdw etycznych jako niezalenych od twierdze o
faktach. Przez autonomi etyki mona te jednak rozumie inne rzeczy. Jej
zwolennicy, jak i krytycy, mog mie na myli rwnie autonomi
semantyczn, dotyczc znaczenia terminologii etycznej), epistemologiczn
(czy metodologiczn), okrelajc niezaleno metody poznawczej etyki, a
take ontologiczn, ktra odnosi si do specyfiki dziedziny przedmiotowej
etyki
4
. Sprawa rnych typw autonomii komplikuje si jeszcze bardziej, gdy
uwiadomimy sobie fakt, i zgoda na autonomi lub jej negacja w niemal
kadym z przyjmowanych sensw uzaleniona jest od zajmowanego
stanowiska metaetycznego co do natury etyki jako takiej. Klasyczni
intuicjonici skonni byliby zapewne broni autonomii etyki we wszystkich
moliwych sensach. Twardogowi naturalici, przeciwnie, w kadym wypadku
mog prbowa j odrzuca. Naturalici w wersji soft neguj autonomi
epistemologiczn i ontologiczn, przypisujc etyce autonomi semantyczn i
logiczn. I tak dalej. Moliwoci dywersyfikuj si oczywicie dodatkowo, po
uwzgldnieniu dostpnych opcji wiatopogldowych, ktre volens nolens z

1
A. N. Prior, Logic and the Basis of Ethics, Oxford, Oxford UP 1949.
2
Por. np. F. Jackson, Defining the Autonomy of Ethics, Philosophical Review Vol. 83, No. 1
(1974), ss. 88-96; Ch. Pigden, Logic and The Autonomy of Ethics, Australasian Journal of
Philosophy, Vol. 67, No. 2; June 1989, ss. 127151; D.O. Brink, Autonomy of Ethics, w: The
Cambridge Companion to Atheism, ed. M. Martin, Cambridge, Cambridge UP 2007, s.149-165.
3
Jest to dziedzictwo Priora. Por. na ten temat np. prace Pigdena oraz F. Jackson, dz. cyt..
4
Charles Pigden twierdzi, e s trzy typy autonomii etyki, zdajc si nie dostrzega moliwoci
przynajmniej na poziomie czysto teoretycznym autonomii epistemologicznej. Ch. Pigden,
Naturalizm, prze. J. Grnicka, w: Przewodnik po etyce, P. Singer (red.), Warszawa, Ksika i
Wiedza 20022, s. 468-479.
2

zapatrywaniem na etyk si wi. Rzecz jasna, nie bd tutaj rozwaa
wszystkich moliwych wariantw stanowisk metaetycznych czy te
przedstawia argumentacji na rzecz wasnego pogldu w odniesieniu do
moliwych typw autonomii
5
. Niniejszy tekst powicony jest zagadnieniu
autonomii semantycznej nie posiadajcej dotychczas zbyt wielu naleytych
opracowa.
Autonomia semantyczna to ta specyficzna wasno dyskursu etycznego,
ktra decyduje o swoistoci jego terminologii. Kto broni tezy o autonomii
semantycznej etyki, ten uznaje, e znacze podstawowych terminw jzyka
etyki nie da si zredukowa do terminw jakiegokolwiek innego typu
dyskursu
6
. Czytelnik obeznany choby w elementarnym stopniu z klasyczn
metaetyk, dostrzega ju zapewne, gdzie mona szuka argumentw na rzecz
semantycznej autonomii etyki. Mwienie o specyfice znaczenia
podstawowych terminw dyskursu etycznego wyranie wie si z
Mooreowskim tzw. Argumentem Otwartego Pytania z Principia Ethica
7
,
badajcym znaczenie terminu dobry. Pozostawiajc w zasadzie na boku
powizan z nim inn synn koncepcj, koncepcj bdu naturalistycznego
odwoam si do niej wycznie w celach heurystycznych sprbuj tutaj
pokaza, e wanie test Moorea, usytuowany w kontekcie pewnych
wspczesnych uj zagadnie semantycznych w etyce (Ph. Foot), stanowi nie
tylko istotny wkad do rozwizania problemu semantycznej autonomii etyki,
ale posiada te do wakie konsekwencje metaetyczne.

OPEN QUESTION ARGUMENT
Synny test Moorea rodzi mimo wszystko i wbrew utartym w
metaetyce akademickiej opiniom niemae trudnoci interpretacyjne.
Najbardziej adekwatny pasa Principia Ethica, w ktrym Moore go wyoy,
wyglda nastpujco:

(1) Niesuszno hipotezy, e brak zgody co do znaczenia dobra jest
brakiem zgody ze wzgldu na poprawn analiz danej [zoonej] caoci,
mona ujrze najpeniej przez rozwaenie faktu, e jakiejkolwiek definicji
bymy nie zaproponowali, zawsze mona z sensem (significance) zapyta
o cao w ten sposb zdefiniowan, czy sama jest dobra. Wemy,
przykadowo, jedn z bardziej akceptowalnych bo bardziej
skomplikowanych definicji; atwo mona pomyle, e, na pierwszy

5
Stanowisko takie prezentuj w przygotowywanej do druku ksice Po metaetyce. Dobro i
powinno w etykach naturalistycznych.
6
Twierdzenie to jest wane o tyle, o ile poruszamy si w ramach nowoytnego schematu
pojciowego, odpowiadajcego za regulacj naszych zachowa i dziaa. Innymi sowy, nie sdz,
aby tego typu rozstrzygnicia miay wano transhistoryczn.
7
G.E. Moore, Principia Ethica, revised edition, ed. Th. Baldwin, Cambridge UP, Cambridge
1993. Przekad Znamierowskiego (G.E. Moore, Zasady etyki, Warszawa, Wydawnictwo M. Arcta
1919) jest ju niewystarczajcy, dlatego odwouj si do wydania brytyjskiego i odpowiednie
ustpy podaj we wasnym przekadzie.
3

rzut oka, by dobrym moe oznacza by tym, czego pragniemy pragn.
Jeli wic stosujemy t definicj do szczeglnego przykadu i mwimy:
Gdy mylimy, e A jest dobre, to mylimy, e A jest jedn z rzeczy,
ktrych pragniemy pragn, wwczas nasze twierdzenie moe wydawa
si cakiem do przyjcia. Jeli jednak poprowadzimy dociekania dalej i
sami siebie zapytamy, czy jest czym dobrym pragn pragnienia A?, to
po chwili namysu staje si oczywiste, e pytanie to jest, samo w sobie,
tak samo zrozumiae, jak pocztkowe pytanie, czy A jest dobre? e, w
rzeczy samej, pytamy teraz dokadnie o t sam informacj, o ktr
pytalimy poprzednio w odniesieniu do samego A. Ale jest rwnie
oczywiste, e znaczenie tego drugiego pytania nie moe by poprawnie
zinterpretowane jako (analysed into) Czy pragnienie pragnienia A jest
jedn z rzeczy, ktrych pragniemy pragn?: nie mamy bowiem na
myli niczego tak skomplikowanego, jak pytanie Czy pragniemy pragn
pragnienia pragnienia A? Co wicej, dziki uwanemu sprawdzeniu
(inspection) atwo mona si przekona, e predykat tego twierdzenia
dobry jest pozytywnie odmienny od pojcia pragnienia pragnienia,
ktre wchodzi w jego skad: jest czym dobrym, e powinnimy pragn
pragnienia A, nie jest po prostu rwnoznaczne (equivalent) z jest
czym dobrym, e A powinno by dobre. Moe jednake by prawd, e
to, czego pragniemy pragn, jest dobre by moe nawet odwrotno
tego jest prawd: wtpliwe jednak, czy tak wanie jest, a sam fakt, i
rozumiemy bardzo dobrze, o co chodzi w taki wanie zwtpieniu,
wiadczy jasno o tym, e mamy na myli

dwa rne pojcia.
(2) () bardzo atwo doj do konkluzji, e to, co wydaje si
uniwersaln zasad etyczn, jest w rzeczy samej sdem tosamociowym;
e jeli, przykadowo, cokolwiek jest nazywane dobrym wydaje si
przyjemne, to sd Przyjemno jest dobrem nie wyraa powizania
midzy dwoma pojciami, ale zakada tylko jedno, pojcie przyjemnoci,
ktre atwo rozpozna jako odrbny byt. Ale kto uwanie sam rozway, co
waciwie ma na myli, gdy stawia pytanie Czy przyjemno (lub
cokolwiek bd) jest w ogle dobra?, ten z atwoci moe si
przekona, e nie ciekawi go tylko, czy przyjemno jest przyjemna. I jeli
bdzie prbowa tego eksperymentu z kad nastpn sugerowan
definicj, moe sta si ekspertem w stopniu wystarczajcym, by
rozpozna, e w kadym wypadku ma na myli unikalny przedmiot, ze
wzgldu na powizanie innych przedmiotw z ktrym mona postawi
osobne pytanie. Kady przecie rozumie pytanie Czy to jest dobre? Gdy
kto o tym myli, jego stan umysu jest rny od tego, ktry pojawiby si
wtedy, gdyby zapyta Czy to jest przyjemne, chciane lub aprobowane?
Ma ono dla niego znaczenie odrbne, mimo e moe nie rozpozna tego,
w jakiej mierze jest ono odrbne. Kiedy myli o wartoci wewntrznej
(intrinsic value) lub wewntrznej cennoci (intrinsic worth) albo
mwi, e dana rzecz powinna istnie, ma na myli unikalny przedmiot
unikaln wasno rzeczy przez ktr rozumiem dobry.
8


8
G.E. Moore, Principia Ethica, dz. cyt., 13 pkt 1 i 2.
4


Nie trzeba by specjalnie biegym w zakresie analizy semantycznej, eby
zauway, i w powyszym pasau Moore nie tylko sformuowa twierdzenia
mtne, ale te e s one obarczone niecisociami i bdami. Jednym z
najbardziej rzucajcych si w oczy bdw jest to, e brytyjski klasyk filozofii
analitycznej najwyraniej nie dostrzega tu rnicy midzy uyciem sw a
przywoywaniem ich (ang. use/mention distinction; por. pierwsze zdanie,
gdzie Moore mwi o dobru, a jest jasne, e musi chodzi o termin dobry, a
take zdanie ostatnie, gdzie jest dokadnie odwrotnie). Nie bd tu jednak
powica tym kwestiom specjalnej uwagi
9
. Sam Moore zreszt do czci
niejasnoci po opublikowaniu Principia Ethica by skonny si przyzna
10
.
Skoncentrujmy si zatem na moliwie najsprawiedliwszym wyoeniu tego, o
czym mwi powyszy akapit.
Przy najbardziej rozpowszechnionym sposobie interpretacji, Argument
Otwartego Pytania wyglda na metod wykazywania niemoliwoci
definiowania podstawowych terminw etycznych. Metoda ta odwouje si
zrozumiaoci pytania o to, czy definiens danego terminu spenia jego
definicj. Kada prba podania opisowej, pozaetycznej definicji przymiotnika
dobry byaby wic skazana na porak, jeli po jej sformuowaniu
moglibymy zrozumiale zapyta, czy dane okrelenie definiujce w
przymiotnik odsya do czego dobrego? Standardowa interpretacja powouje
si przede wszystkim na taki oto przykad: dobre jest to, co jest przyjemne
ale: czy przyjemno jest (w ogle) dobra? Wasno przyjemnoci moe
oczywicie stanowi odniesienie (denotacj) terminu dobry, ale nie jest jego
desygnatem
11
. Co wane zgodnie z rozwaan interpretacj, pytanie o
definicj byoby tu zawsze niezrozumiae (bezsensowne), gdyby bya ona
trafna; sama moliwo postawienia pytania oznaczaaby, e definiens nie
spenia definicji
12
. Na tej podstawie twierdzi si, e (I) termin dobry jest
niedefiniowalny, oraz przy wsparciu przez inn synn teori teori

9
Czytelnik znajdzie omwienie cznie czterech typw istotnych bdw we wnikliwym
artykule Feldmana: F. Feldman, Open Question Argument: What It Isnt; And What It Is,
Philosophical Issues, Vol. 15: Normativity (2005), s. 22-43. Przyznaj, e artyku ten przyczyni si
do tego, i do lektury tekstu Moorea podszedem krytycznie, tj. bez przyjmowania z gry za dobr
monet tego, co mwi standardowe interpretacje.
10
Zob. G.E. Moore, Preface to the Second Edition, w: Tego, Principia Ethica, dz. cyt.
11
Por. J. Hospers, Human Conduct: An Introduction to the Problems of Ethics, New York,
Harcourt, Brace, Jovanovich, Inc. 1961, s. 536 (fragmenty do, ktrych si tu odwouj, s dostpne
po polsku zob. J. Hospers, Gwne teorie metaetyczne, prze. E. Klimowicz, w: Metaetyka, I.
Lazari-Pawowska (red.), Warszawa, PWN 1975, s. 34-79).
12
Jak sdz, tak interpretacj testu otwartego pytania utrwali John Hospers (J. Hospers,
Human Conduct, dz. cyt., s. 537 i n.). Niedawno podobnego ujcia, polegajcego na
uwypukleniu samej moliwoci postawienia predykatywnego pytania (Czy X jest dobre?) bronili
np. Darwall, Gibbard i Railton w artykule S. Darwall, A. Gibbard & P. Railton, Towards Fin de
sicle Ethics: Some Trends, Philosophical Review, Vol. 101, No. 1 (1992), Philosophy in Review:
Essays on Contemporary Philosophy, ss. 115-189.
5

bdu naturalistycznego (naturalistic fallacy) e (II) dobro samo nie
moe by przedmiotem naturalnym
13
.
Test otwartego pytania ma jednake, w sposb raczej bezdyskusyjny,
charakter semantyczny, nie za ontologiczny, co sugerowaoby twierdzenie
(II). (Win za to pomieszanie do pewnego stopnia ponosi wspomniany brak
konsekwentnego rozrnienia uycia i przywoania danych terminw).
Predykaty odnoszce si do wasnoci etycznych nie s (mwic po
Mooreowsku) analizowalne w terminach pozaetycznych. Badamy wic
znaczenie, a nie wprost jak istot rzeczy. Tym samym bd naturalistyczny
staje si w ujciu brytyjskiego filozofa bdem definistycznym (definist
fallacy) chodzi bowiem o moliwo formuowania definicji dla terminu
dobry w ogle
14
. Widzimy teraz, dlaczego nacisk na twierdzenie (I), e termin
ten jest niedefiniowalny, jest tak istotny. Nie bd tu zajmowa si
odpowiedzi na pytanie o to, czy faktycznie terminu dobry nie mona w ogle
zdefiniowa
15
. Kluczow spraw stanowi tu bowiem to, czy przedstawiona
interpretacja Argumentu Otwartego Pytania jest adekwatna. Sdz, e nawet
gdyby si okazao, e (I) jest pod kadym wzgldem twierdzeniem trafnym, to
i tak przedstawionej interpretacji nie da si uratowa.
Przyjrzyjmy si tekstowi Principia Ethica uwanej
16
. Moore swj
Argument skonstruuowa w dwch krokach. Najpierw (akapit 1) zestawi
wybrane zdania, pokazujc brak rwnoznacznoci midzy nimi. S to
pytania:

(1a). Czy jest czym dobrym pragn pragnienia A?
(1b). Czy pragnienie pragnienia A jest jedn z tych rzeczy, ktrych
pragniemy pragn?

Nastpnie s to zdania twierdzce z operatorem deontycznym:

(1a) jest czym dobrym, e powinnimy pragn pragnienia A
(1b) jest czym dobrym, e A powinno by dobre.


13
Por. np. () jeli miesza on dobro, ktre nie jest () przedmiotem naturalnym, z
jakimkolwiek przedmiotem naturalnym, wwczas istnieje racja, eby nazwa to bdem
naturalistycznym., G.E. Moore, Principia Ethica, dz. cyt., 12.
14
Zob. W.K. Frankena, Naturalistic Fallacy, Mind. New Series, Vol. 48, No. 192 (1939), s. 464-
477.
15
Dobry jest wic niedefiniowalny. G.E. Moore, Principia Ethica, dz. cyt., 14.
W pierwszym rozdziale Po metaetyce, odwoujc si do rozwiza Richarda Harea, Johna L.
Mackiego oraz Paula Ziffa, pokazuj, e specyficznie liberalnie rozumian definicj tego terminu
mona jednak sformuowa.
16
Moja propozycja, to reinterpretacja podejcia Feldmana z uwzgldnieniem propozycji
Nicholasa Sturgeona (krytykowanego zreszt przez tego pierwszego). Por. N.L. Sturgeon, Ethical
Naturalism, w: The Oxford Handbook of Ethical Theory, dz. cyt., s. 91-115; F. Feldman, Open
Question Argument, dz. cyt., s. 31-37.
6

W drugim kroku (akapit 2) Moore odwoa si do koncepcji tosamoci poj i
czego w rodzaju psychologicznej reakcji na pytania, w ktrych te rzekomo
identyczne pojcia wystpuj. Rwnie rozwaa dwie pary pyta:

(2a) Czy przyjemno jest przyjemna?
(2b) Czy przyjemno (lub cokolwiek bd) jest w ogle dobra?

(2a) Czy to jest dobre?
(2b) Czy to jest przyjemne, chciane lub aprobowane?

Zwolennicy interpretacji, ktr okrelam jako standardow i ktr
zarysowaem wyej, zdaj si ignorowa wskazywane wanie przykady,
pokazujce brak rwnoznacznoci zda (1) oraz rozwaajce mentaln reakcj
na moliwo tosamoci poj (2). Zamiast tego, koncentruj si wycznie
na pytaniu typu Czy X jest dobre? w kontekcie jego niezrozumiaoci
(bezsensownoci), eby wykaza, i dobry nie znaczy tego samego, co
przyjemny. Dostrzegaj wic jakby tylko przykad (2a-2b). Moore wprawdzie
od poruszenia kwestii sensownoci pytania swoj argumentacj zacz i
parokrotnie na zrozumiao postawionych pyta si powoa
17
, ale, jak si
wydaje, nie ona a z pewnoci nie jej brak bya obiektem jego szczeglnej
uwagi. Interesoway go raczej zagadnienia (1) relacji znaczenia pewnych
semantycznych caoci w stosunku do ich czci oraz (2) moliwoci
tosamoci pojciowej w kontekcie definicji terminu dobry. Standardowa
interpretacja okazuje si wic przykadem ignoratio elenchi, bo jak si
wydaje zupenie le rozkada akcenty w odczytaniu Mooreowskiego
wywodu.
Wemy najpierw pod uwag (1). Moore zacz od sugestii teoretycznej, w
ktrej proponuje definiowa dobry poprzez zoon formu: taki, ktrego
pragniemy pragn. Nastpnie stara si sprawdzi zasadno tej synnej ju
propozycji, wprowadzajc formuy jeszcze bardziej zoone przykady (1a-
1b) oraz (1a-1b). Zestawienie tych wyrae jest zorientowane wyranie nie na
kwestie hermeneutyki zoonych pyta, ale na to, co jest jej rezultatem:
jasno co do znaczenia. Znaczenie pytania/twierdzenia zawierajcego
termin dobry okazuje si mniej zoone, ni znaczenie jego odpowiednika, w
ktrym termin ten nie wystpuje. Moore analizowa znaczenie caych zda,
ale oczywicie interesoway go te ich czci, w ktrych pojawia si termin
dobry i jego ewentualny, definicyjny odpowiednik.

17
Feldman w ogle pomija fakt, i Moore, mimo wszystko, przywouje kwesti zrozumiaoci
poszczeglnych pyta. W omawianym pasau pojawiaj si rne jzykowe szaty t kwesti
wyraajce. Najpierw mamy do czynienia ze zdaniem mwicym o moliwoci postawienia
pytania bez utraty jego sensownoci (significance), potem Moore zastanawia si w jakim stopniu
pytanie czy jest czym dobrym pragn pragnienia A? jest zrozumiae (intelligibile) i wreszcie
stawia tez, e kady rozumie (understand) pytanie Czy to jest dobre?. Zob. F. Feldman, Open
Question Argument, dz. cyt., s. 30.
7

Dzi nie ma raczej wtpliwoci, e Moore implicite odwoywa si tu do
tzw. Zasady Fregego. Zasada ta w najoglniejszym sensie mwi tyle, e
znaczenie pewnej semantycznej caoci jest zdeterminowane przez jej
struktur i znaczenie poszczeglnych jej czci
18
. Zatem, znaczenie dwch
relewantnych zda okazuje si rne, bo rne jest znaczenie wyrae na nie
si skadajcych: dobry nie jest rwnoznaczne z tym, czego pragniemy
pragn. Teoria, ktra definiuje dobry, jako taki, ktrego pragniemy
pragn, upada. Brak rwnoznacznoci w tym wypadku oznacza brak
semantycznej tosamoci zakresw definiensa i definiendum (tj. znaczenia
formuy o postaci A jest dobre ze znaczeniem formuy analogicznej,
zawierajcej termin okrelajcy wasno pozaetyczn). W sensie
Ajdukiewiczowskim, nie moemy zatem dla terminu dobry poda definicji
rwnociowej
19
.
Analiza (2), fragmentu, na ktrym gwnie koncentruje si interpretacja
standardowa, prowadzi do wnioskw analogicznych. Moore sformuowa tu
nieco inn propozycj teoretyczn, opart, jak mwi, na sdach
tosamociowych, a waciwie na wyrazach rzekomo rwnoznacznych,
czyli synonimach: Propozycja ta polegaaby na definicyjnym utosamieniu
twierdze o oglnej postaci A jest dobre z A jest przyjemne. Moore
ponownie rozway odpowiednie pary pyta (2a-2b) i (2a-2b). Przy
pobienym rzuceniu okiem moe oczywicie si wydawa, e interpretacja
standardowa jest zasadna dzieje si tak za spraw pytania (2b), ktre
mona od biedy rozumie jako przykad argumentu na rzecz niezrozumiaoci
pytania predykatywnego o postaci Czy A jest dobre?. Wraenie to jednak
jest mylne: filozof zwrci bowiem od razu uwag na kolejn par pyta i
ponownie skupi si na pokazaniu rnicy znaczeniowej, odwoujc si tym
razem do mentalnych reakcji na znaczenie rozwaanych pyta. Znw, celem
jest tutaj analiza znaczenia terminu dobry, dokonywana jednake z
perspektywy analizy znaczenia zda pytajnych jako pewnych caoci, w
ktrych termin ten (i jego definicyjny rzekomy odpowiednik) wystpuje. W
efekcie tej analizy druga zaproponowana opcja teoretyczna rwnie upada:
definicja rwnociowa dla A jest dobre okazuje si niemoliwa.
Mooreowski dowd na niemoliwo definicji terminu dobry okazuje
si zatem skuteczny. Jest taki jednake dlatego, e autorowi Principia Ethica
chodzio przede wszystkim o niemoliwo definicji w sensie rwnociowym,
zakadajcym synonimiczno caych formu, w ktrych termin ten wystpuje,

18
Trafnie rozpozna to Feldman (ktry Zasad Fregego nazywa, zgodnie ze wspczesn
nomenklatur, zasad kompozycyjnoci). Por. Tame, s. 32 i n. W Zasad Fregego dobrze
wprowadzaj prace Zoltna Szab, np: Z.G. Szab, Compositionality, w: Stanford Encyclopedia
of Philosophy, http://plato.stanford.edu/entries/compositionality/ (dostp: 25.01.2011).
19
Zob. K. Ajdukiewicz, O definicji, w: Tego, Jzyk i poznanie, T. II, Warszawa, PWN 1986, s.
226-247.
8

z ich definiensem
20
. Twierdzenie (I), ktre postawiem wyej, jest zatem
trafne (tylko) pod rozwaanym wzgldem. Co sensownego z tego dla etyki
wynika?

AUTONOMIA DZIEDZINY MORALNOCI
W zalenoci od usytuowania w kontekcie, warto konkluzji Moorea
mona rozumie bardzo rnie
21
; tu sprbuj pokaza jej zalety. Termin
dobry, ktry tak absorbowa uwag brytyjskiego filozofa, naley jak ju
parokrotnie wspomniaem do terminw podstawowych jzyka etyki. Jeli
wic nie da si sensownie wskaza wyrae dla synonimicznych, to na
poziomie semantycznym etyka pozostaje dziedzin autonomiczn. Mwic
inaczej, specyficznie moralnego znaczenia poszczeglnych terminw jzyka
etyki bo o tym wanie mwimy, gdy rozwaamy znaczeniow autonomi
terminw takich, jak dobry
22
nie da si podda redukcji semantycznej.
Semantyczna autonomia jzyka moralnoci oznacza zasadniczo dwie
kwestie i obie, jak sdz, s co do swoich konsekwencji bardzo w duchu
Moorea. Pierwsza wie si z (A) niemoliwoci zrewidowania dziedziny
moralnoci z poziomu teorii etycznej, formuowanej zza biurka na
podstawie przesanek czysto semantycznych. Druga, bdca w duej mierze
efektem tej pierwszej, prowadzi do tezy (B) o obiektywnoci moralnoci na
poziomie jzykowym, na podstawie warunkw uywania jej jzyka.
Sprawa z tez (A) wydaje si stosunkowo prosta; omwi j w pierwszej
kolejnoci. W zasadzie krytyka moliwoci rewidowania etyki na podstawie
przesanek semantycznych jest tym, co tkwio w zamiarach Moorea w
Principia Ethica. Jest spraw jasn, e Argument Otwartego Pytania mia na
celu zdyskredytowanie prb wyprowadzenia jakich przedmiotowych
konsekwencji etycznych na podstawie zaoonej rwnoznacznoci formu w
rodzaju A jest dobre = A jest przyjemne. Gdyby byo inaczej,
argumentacja Moorea nie miaaby wikszego sensu w kontekcie rozwaa,
ktre prowadzi. Chodzio bowiem o pokazanie tego, i brak niezalenego
znaczenia terminologicznego w rozwaanym sensie owocowaby swoist

20
Nie zamierzam tutaj rozstrzyga, jak czyni to Feldman, czy w rozwaanym pasau Principia
Ethica Moore wcale nie przedstawi adnego, dosownie rozumianego Argumentu Otwartego
Pytania. Feldman twierdzi oczywicie, e na podstawie tak wyoonej kwestii, jak dotychczas,
mona jak najbardziej taki argument, cakowicie Mooreowski, skonstruowa i faktycznie to
czyni (Por. Tame, s. 37 i n.). Sdz, e konstrukcj tego typu warto stworzy jedynie dla jasnoci i
porzdku, bowiem cay relewantny pasa tak jak zosta tu wyoony stanowi wystarczajcy
argument na rzecz braku synonimicznoci formu zawierajcych termin dobry i innych
odpowiednich (mniej lub bardziej zoonych) wyrae, zawierajcych termin pozaetyczny.
21
Griffin twierdzi wrcz, e test Moorea nie ma w ogle adnego znaczenia. J. Griffin, Sd
wartociujcy. Jak doskonali przekonania etyczne, prze. M. Szczubiaka, Warszawa, Aletheia
2000, s. 58.
22
Autonomia semantyczna dyskursu etycznego sprowadza si zakresowo do autonomii
semantycznej dyskursu moralnoci, dlatego cho zakresy przedmiotowe dziedzin etyki i
moralnoci nie s oczywicie tosame (a mog by rozumiane bardzo rnie) nie pilnuj tu
konsekwentnie standardowego rozrnienia terminologicznego.
9

eliminacj caej dziedziny dyskursu moralnego poprzez zastpienie go
dyskursem etycznym innego typu (np. Jeli co jest dobre tylko wtedy, gdy
jest przyjemne wwczas prosty hedonizm wyczerpuje nam ca etyk.
Albo: Jeli co jest dobre tylko wtedy, gdy jest nakazane przez Boga
wwczas tylko etyka religijna jest suszna, itd.)
23
. Moore, eby tego unikn,
dokona dodatkowo zapewne do pewnego stopnia na podstawie swojego
testu niezwykle mocnych rozstrzygni natury epistemologicznej i
ontologicznej (por. jego intuicjonizm), a wic na samym uzasadnieniu
semantycznej autonomii etyki nie poprzesta. Kwestii tej nie zamierzam w
tym miejscu roztrzsa i zatrzymam si na poziomie analizy jzyka etyki.
Moemy zatem przej do tezy (B), gdy omwiona kwestia wanie do niej
prowadzi.

OBIEKTYWNO SEMANTYCZNA MORALNOCI
Stwierdziem, e dyskurs moralny na poziomie semantyki jest
autonomiczny. Z tym wie si, by tak rzec, pewna jego jzykowa
obiektywno. Zamy, e jeste swego rodzaju nihilist i odrzucasz
moralno jako dyskurs posiadajcy znaczenie wartociujce w
charakterystycznym dla niego sensie. Jeeli rzeczywicie negowaby
moralno w ten sposb, to skutek byby taki, e nie mgby w ogle
posugiwa si jej jzykiem. Zamy teraz, e trafiasz do grona osb, ktre
dyskutuj np. o eutanazji. Kto pyta ci o to, czym jest eutanazja i czy jest
czym do przyjcia. eby mc w tej dyskusji w ogle zabra gos, nie moesz
nie zgodzi si na akceptacj caego wachlarza okrelonych kryteriw
znaczeniowych poszczeglnych terminw, pozwalajcych na rzeczowy
wywd. Kryteria te s, dyskursywnie rzecz biorc, obiektywne a cilej
mwic: s zafiksowane w intersubiektywnych regularnociach gier
jzykowych, w ktrych uczestnicz uytkownicy danego jzyka
24
. Moesz
oczywicie upiera si przy swojej odmowie zabierania gosu w tego typu
dyskusjach, a nawet prbowa forsowa kryteria wasne, eby wej do
dyskusji na zasadach, ktre ci odpowiadaj. Dopki jednak dyskusje takie s
prowadzone, to znaczy istniej intersubiektywnie podzielane kryteria
znaczeniowe dla wartociujcych terminw moralnych, twoja niezgoda na
kryteria znaczeniowe, ktre umoliwiaj zrozumia argumentacj, pozostaje
irrelewantna dla swoistej, jzykowej obiektywnoci etyki.
Argument bardzo zbliony do tego, ktry tu zarysowaem, przedstawia
w nieco innym kontekcie i odwoujc si do przykadu z zakresu etykiety,

23
Feldman rwnie zwraca na to uwag. Zob. F. Feldman, Open Question Argument, dz. cyt.,
s. 39.
24
Jest to wic obiektywno mikka, skoro nie istnieje dziki czemu wicej, ni
intersubiektywno.
10

Philippa Foot
25
. Rozwamy go nieco dokadniej. Uczennica Anscombe za
obiekt analizy wybraa przymiotnik bezczelny. Jest to termin wyranie
wartociujcy: wyraa pewn dezaprobat czy potpienie, uywamy go wtedy,
gdy dane zachowanie/dziaanie obraa czy zniewaa kogo. Foot podaje dwa
typy takiego zniewaenia czy obrazy konwencjonalny, powiedzmy:
zignorowanie rki wycignitej na powitanie, i naturalny, powiedzmy:
zepchnicie nauczyciela z krzesa
26
.
Wyobramy sobie teraz ucznia szkoy podstawowej, ktry zachowa si
bezczelnie, spychajc swojego nauczyciela z krzesa, i nic sobie z tego nie robi.
Pytamy go wic, czy wie, co zrobi nie tak. Zamy, e delikwent upiera si,
e nie wie. Pytamy go teraz, czy rozumie, co zrobi takiego, e zachowa si
bezczelnie. Ucze moe oczywicie w takiej sytuacji przywoa odpowiedni
opis swojego zachowania (owszem, zepchnem tego nauczyciela z krzesa)
po to, eby unikn zasadnoci potpienia za bezczelno (zepchnem, ale
co z tego?). W takim wypadku ucze jednak nie odpowiada, dlaczego
zachowa si bezczelnie sam termin zostawi, bez okrelenia dla kryteriw
znaczeniowych, nietknity. Pamitamy, e na kryterium uycia sowa
bezczelny skada si wywoanie zniewagi. Jeli jednak ucze na takie kryteria
by si zgodzi, to znaczy wiedziaby, w jakich okolicznociach jego
zachowanie spowodowao zniewaenie nauczyciela, to mgby oczywicie nie
przeprosi go za swoje zachowanie; nie mgby jednak zawyrokowa, i
okrelenie jego zachowania jako bezczelnego byo czyim partykularnym
widzimisi. Kryteria uycia (a wic kryteria znaczeniowe)
27
terminu
bezczelny s podzielane intersubiektywnie (wi si te z pozajzykowymi
reakcjami spoecznymi, ktre s inne w odniesieniu do zachowa
mieszczcych si w ramach konwencji i inne w odniesieniu do zachowa,
ktre wywouj zniewag czy ra). Odrzucenie specyficznie wartociujcego
znaczenia terminologii z zakresu etykiety (bo tym byby brak akceptacji jej
kryteriw semantycznych) moe si odbywa jedynie za cen odrzucenia niej
samej. Ucze, ktry zacznie akceptowa kryteria znaczeniowe zniewagi,
bdzie rwnie w stanie odpowiedzie na pytanie w rodzaju Czy to byo

25
Ph. Foot, Moral Arguments, Mind, Vol. 67, No. 268 (1958), s. 502-513 (korzystam z
przedruku w: Ph. Foot, Virtues and Vices and Other Essays in Moral Philosophy, Berkeley,
University of California Press; Oxford, Blackwell 1978, ss. 96-109 dalsze odwoania do tego
wydania). T argumentacj przedstawiam rwnie w trzecim rozdziale Po metaetyce. (Argument
ten moe wydawa si do pewnego stopnia zbliony do tzw. pragmatyczno-jzykowego
ostatecznego uzasadnienia etyki Apla-Habermasa oczywicie, jest to raczej podobiestwo
strukturalne: argument ten nie owocuje bowiem twierdzeniami o transcendentalnej wanoci
zasad moralnych.)
26
Por. Tame, s. 102.
27
Mona si upiera przy tym, e jest to kryterium przynajmniej czciowo z zakresu
pragmatyki, a nie semantyki. Jednake wobec faktu, e wspczenie granice obu dziedzin s do
intensywnie dyskutowanym zagadnieniem w filozofii jzyka, z powodzeniem mona odwoujc
si np. teorii Paula Ziffa (zob. P. Ziff, Semantic Analysis, Ithaca London, Cornell UP 1978
6
)
posugiwa si szerokim pojciem semantyki, w ktrej mieci si rwnie kontekst uycia jzyka.
Tak te czyni w niniejszym opracowaniu.
11

bezczelne?, wicej bdzie rwnie w stanie samodzielnie oszacowywa tego
typu kwestie w sytuacjach, ktre nie s tak jednoznaczne, jak w rozwaanym
przypadku
28
.
Wskazane zalenoci semantyczne dotycz terminw wartociujcych z
zakresu etykiety. Z powodzeniem mona jednak przyj, e dokadnie
analogicznie jest w przypadku jzyka etyki. Wrmy na moment do
rezultatw interpretacji Argumentu Otwartego Pytania Moorea: znaczenie
podstawowych terminw etycznych takich, jak dobry, okazuje si
nieredukowalne w tym sensie, e uniemoliwia wskazanie dla nich
rwnoznacznych ekwiwalentw na poziomie definicyjnym. Posiadaj one
specyficzne znaczenie, ktre na poziomie samego dyskursu moralnego
pozostaje autonomiczne. Z tego za wynika, e moralne gry jzykowe, w
ktrych takie terminy wystpuj, rwnie opieraj si na (mniej lub bardziej
wyranych) kryteriach znaczeniowych, ktre musz by, zgodnie ze
wskazanymi zalenociami na przykadzie terminu bezczelny, brane pod
uwag przy posugiwaniu si jzykiem etycznym i przy zabieraniu gosu w
sporach etycznych. Nie ma bowiem szczeglnych powodw, by przypuszcza,
i specyfiki semantyki terminw bazowych etyki nie podzielaj rwnie inne
terminy dyskursu moralnego, umoliwiajce rzeczow dyskusj i
podejmowanie decyzji. Foot pisaa:

Kady, kto w ogle uywa terminw moralnych niezalenie od tego, czy
chce uzna lub zanegowa sd moralny musi przestrzega regu ich
uycia, wczajc w to reguy dotyczce tego, co bdzie si liczy jako
wiadectwo na rzecz lub przeciw sdowi moralnemu, ktrego ono
dotyczy. () Jedynym wyjciem dla czowieka, ktry odrzuci kwestie,
ktre przemawiay za danym sdem moralnym jako dajcym mu racj do
zrobienia pewnych rzeczy lub do zajcia okrelonej postawy, byoby
opuszczenie dyskusji moralnej cznie z wyrzeczeniem si uywania
terminw moralnych.
29


Wnioski Philippy Foot, ktre sformuowaa z gr p wieku temu,
poszerzaj interesujco wnioski, ktre pyn z lektury Principia Ethica.
Semantyczna autonomia dyskursu moralnego prowadzi do tezy o
intersubiektywnoci moralnoci, czyli do tego, e jej kryteria znaczeniowe nie
s czym czysto partykularnym, ale s podzielane midzypodmiotowo,
konstytuujc na poziomie moralnych gier jzykowych specyficzn,
semantyczn obiektywno. Foot wprawdzie chciaa za pomoc
przedstawionego argumentu (podobnie jak Moore za pomoc swojego!)

28
A wic kompetencje pedagogiki, ktre odpowiadaj m.in. za wychowanie w odpowiedniej
etykiecie, w dalszej perspektywie wpywaj rwnie na transparencj obyczajow instytucji w
rodzaju szk, gdy ksztatuj w uczniach zdolno do krytycznego namysu w sytuacjach, w
ktrych oceny ich zachowa s nieadekwatne czy wrcz niesprawiedliwe.
29
Ph. Foot, Moral Arguments, dz. cyt., s. 105.
12

osign duo wicej, ni on na to pozwala. Respektowanie kwestii
semantycznych w etyce (znaczenie i kryteria uycia danych terminw) w jej
ujciu wizao si (jak to sygnalizuje przytoczony fragment) nie tylko z
akceptacj danych sdw moralnych, ale rwnie z okrelonymi racjami do
dziaania. Nie sdz, by na podstawie respektowania kryteriw uywania
jzyka etyki mona byo rwnie mwi o jakich wyrnionych racjach do
dziaania jest to mimo wszystko osobna kwestia
30
. Lekcja, ktra pynie z
niniejszych rozwaa, jest jednak produktywna na innym poziomie.

* * *
Niemoliwo zrewidowania dziedziny moralnoci za pomoc
teoretycznych dekretw, ktre ogasza si na podstawie przesanek
semantycznych, a take jzykowa obiektywno, ktra odpowiada m.in. za to,
e jest ona tworem intersubiektywnym, to cechy dystynktywne moralnoci
rozumianej nowoczenie. Moralno moe by dzi rewidowana wycznie z
poziomu krytyki immanentnej, to znaczy przez moralno sam. Wolna jest
bowiem od bezporedniego skolonizowania przez inne typy dyskursu:
religijne, naukowe czy jakkolwiek rozumiane ideologie. Odpowiadaj za to
wanie, w duej mierze, jej obiektywno jzykowa i autonomia
semantyczna. Z tego rwnie wynika, e dyskurs etyczny moe mie
wspczenie charakter jedynie demokratyczny, tzn. jest nie do pomylenia
bez rozwiza w ramach intersubiektywnej komunikacji zakadajcej
okrelony, demokratyczny wanie, model racjonalnoci spoecznej. Trudno
przynajmniej sobie wyobrazi, przy takim zautonomizowaniu i
zobiektywizowaniu semantycznym moralnoci, e mogaby ona mie sens
inny, ni demokratyczny. Zadaniem metaetyki pozostaje ledzi te zalenoci i
dziki doskonaleniu etycznej aparatury pojciowej zabiega o to, by
jasno co do kondycji etyki w teorii pozostawaa jak najwiksza. Z jej
kondycj wie si przecie to, jak wyglda faktyczny sposb etycznego
regulowania sfery dziaa i zachowa.

30
Foot sama do szybko to dostrzega (por. Ph. Foot, Morality as a System of Hypothetical
Imperatives, Philosophical Review, Vol. 81, No. 3, (1972), s. 305-316). Powoywanie si jednak na
t badaczk, ktra swoje zasadnicze pogldy na etyk zmieniaa podczas swojej aktywnoci
filozoficznej przynajmniej dwukrotnie, nie jest jednak w tym wzgldzie najtrafniejsze. Czytelnika
zainteresowanego krytycznym omwieniem jej pogldw odsyam do trzeciego rozdziau Po
metaetyce.

You might also like