You are on page 1of 8

BIULETYN KS I Ę Ż Y R O G A C J O N I S TÓ W

WIELKIE ZNIWO
Październik rok 2008 – nr 65 POWOŁANIA I MODLITWA
01-100 Warszawa; ul. Stroma 30 022 836 80 00 fax 022 837 12 72; www.rogacjonisci.pl; e-mail: rcj@rogacjonisci.pl

Drodzy Czytelnicy! Wspólnota Księży Rogacjonistów w Warszawie


W tym numerze Od września bieżącego roku, oprócz księży pracujących na stałe
przedstawiamy: w warszawskim domu Księży Rogacjonistów, czyli Ks. G. Matteo Foglia-
- nową wspólnotę ta – przełożonego domu oraz rektora kaplicy Św. Annibale i Ks. Dariu-
w Warszawie, sza Moskala – ekonoma i odpowiedzialnego za duszpasterstwo młodzieżowe,
- bajkę A. Mickiewicza zamieszkali również dwaj klerycy, skierowani z naszego seminarium w Rzymie
o zbożu, na rok praktyk.
- modlitwę dla Członków Kleryk Marcin Bajda pochodzi z Krakowa. W czasie praktyk będzie odpo-
Stowarzyszenia Modlitwy wiedzialny za pracę duszpasterską na rzecz powołań oraz pomoc w jadłodajni
o Powołania, dla osób bezdomnych i ubo-
- Powołanie siostry gich.
Dolorosy (Genowefy Kleryk Dawid Janic-
Czubakówny). Część III ki pochodzi ze Szczecina.
- ERA-meeting – W trakcie rocznej praktyki bę-
fotoreportaż, dzie pomagał w naszej świetli-
- kurs języka włoskiego cy - Instytut Antoniański dla
w Padwie – fotoreportaż, Dzieci i Młodzieży.
- ,,Adopcja na odległość”, Obu klerykom życzy-
- książki oraz film my wzrastania w powołaniu
o św. Annibale Maria dzięki praktyce duszpaster-
Di Francia, naszym skiej a Czytelników prosimy
założycielu, o modlitwę w intencji naszego
- Letnie warsztaty plastyczne. wspólnego dzieła.

Bajka Adama Mickiewicza o zbożu.


Zboże jest często przewijającym się moty- Ezopa (Esopo, Favole, tekst grecki i włoski, wstęp
wem w literaturze. Historycznie zjawisko zboża to- G. Manganelli, Biblioteca Universale Rizzoli, Mila-
warzyszyło wielkim postaciom. Sam Jezus miał do no 1976).
czynienia ze zbożem: czy to kiedy pomnażał chleb,
czy też kiedy głosił: „Wielkie żniwo, mało robotni- Poznajmy tekst.
ków. Proście Pana żniwa, aby posłał robotników na Żegota przedstawia więźniom bajkę Goreckiego we-
swoje żniwo”( Mt 9,37-38 i Łk 10,2). Św. Jan The- dług takich wydarzeń:
ryste (= po grecku: żniwiarz; XI w.) z Rossano w 1. Wygnanie Adama i Ewy z raju. Głód.
Kalabrii sam kosił szerokie pola zboża, kiedy zagro- 2. Aniołowie rozsypali zboże po drodze.
ziła burza z piorunami i zabiła rolników. Św. Anto- 3. Adam nie wiedział co z nim robić.
ni z Padwy (XII w.) obiecał obfity zbiór zboża jako 4. Diabeł zazdrosny decyduje schować zboże przed
zadośćuczynienie właścicielowi za podeptane pole, człowiekiem, bo spodziewa się, że „jest w tych ziar-
kiedy ludzie słuchali kazania świętego. nach jakaś moc ukryta”.
Adam Mickiewicz umieścił bajkę Gorec- 5. Diabeł nasypał rów żytem.
kiego w Trzeciej Części Dziadów. Do tego bada- 6. Kiedy przybyła wiosna pojawiła się cała moc zboża.
nia konsultowałem wydanie jubileuszowe Osso- 7. Moralność: Boże zamiary nie zostały przeniknięte.
lińskich (Wrocław 1955) str. 38-39. Dla określenia
pojęcia bajki korzystam z włoskiego wydania bajek
cd. str 2
cd.
,,Gdy Bóg wygnał grzesznika z rajskiego ogrodu, kończenie zagadki. Ogólnie bajka nie była używana
Nie chciał przecie, ażeby człowiek umarł z głodu; jako oddzielny gatunek literacki w okresie Romanty-
I rozkazał aniołom zboże przysposobić zmu, ale jak w przypadku Dziadów, jako dodatek w
I rozsypać ziarnami po drodze człowieka. pewnym dziele, znalazła swoje miejsce.
Przyszedł Adam, znalazł je, obejrzał z daleka Wróćmy do bajki Goreckiego. Zboże jest
I odszedł, bo nie wiedział, co ze zbożem robić. ukrytym znakiem dobroci Boga na rzecz wygnanego
Aż w nocy przyszedł diabeł mądry i tak rzecze: człowieka. Dlatego staje się ono cichym świadkiem
Niedaremnie tu Pan Bóg rozsypał garść żyta, cudownej Opatrzności Bożej, nawet kiedy Adam nie
Musi to być w tych ziarnach jakaś moc ukryta; dostrzegł, czym ono jest. Diabeł oszukiwał siebie sa-
Schowajmy je, nim człowiek ich wartość dociecze. mego, kiedy siał ziarnka na drodze człowieka. Ponie-
Zrobił rogiem rów w ziemi i nasypał żytem, waż zboże posiada swoją moc, to ona pojawiła się na
Naplwał i ziemią nakrył, i przybił kopytem; - wiosnę. Mickiewicz dodaje zakończenie podkreśla-
Dumny i rad, że Boże zamiary przeniknął, jąc, że moralność bajki dotyczy nieskutecznego prze-
Całym gardłem roześmiał się i ryknął, i zniknął. ciwstawienia wobec planu Bożego.
Aż to wiosną, na wielkie diabła zadziwienie, Zakończenie.
Wyrasta trawa, kwiecie, kłosy i nasienie. Znak zboża zawiera nadzieję życia i przy-
O wy! co tylko na świat idziecie z północą, szłości dla ludzkości. Bajka Mickiewicza zdołała
Chytrość rozumiem, a złość nazywacie mocą; opisywać złość Diabła oraz niespodziankę wiosny
Kto z was wiarę i wolność znajdzie i zagrzebie, (Wielkanoc). Żyto zwycięży! To Żyto Eucharystii
Myśli Boga oszukać – oszuka sam siebie.” dla wiernych rozproszonych jako Kościół na całym
świecie.
Co to jest bajka?
Ezop uznany jest za twór-
cę bajek. Umiał znaleźć świetne
i przyjemne apologie. Dzięki po-
ciągającemu językowi przeniknął
w rozumie i duchu ludzi zdrowy
osąd. Bajka wraca zawsze i po-
jawia się w literaturze w różnych
tradycjach kulturowych i u wszyst-
kich narodów. Poucza, łączy w so-
bie poszukiwanie symbolu i alego-
rii z opowiadaniem fantastycznym.
Każda bajka jest chwilą opowiada-
nia, przypomnieniem nagle znika-
jącym. Ta krótkość ma swoją moc
retoryczną. Bajka powinna być
krótkim podsumowaniem zawiera-
jącym elementy bystrości oraz za-

Modlitwa dla Członków Stowarzyszenia Modlitwy o Powołania


Królowo Apostołów

O Maryjo, Królowo Apostołów, O Matko niestworzonej Mądrości,


od Twego wstawiennictwa wzbudź sługi mądre dla nauczania narodów.
pochodzi każde powołanie.
Ty zawsze zaradzasz wszystkim potrzebom O piękna Jutrzenko,
świętego Kościoła, która zrodziłaś Słońce wiecznej sprawiedliwości,
wzbudzając w czasie sprzyjającym rozpal mistyczną lampę na korcu
dobre sługi świątyni. i spraw, aby rozbłysło wszędzie światło świata,
którym są dobrzy kapłani.
Wysłuchaj nas, Matko Święta,
nie zwlekaj z posłaniem O Współodkupicielko dusz,
dobrych robotników poślij liczne sługi świątyni
do świętego Kościoła. dla zbawienia narodów. Amen.

–2–
Powołanie siostry Dolorosy
(Genowefy Czubakówny). Część III
Dziennik. niej zakonne ubranie? A ta odpowiedziała, że ma dwa.
Trzecia część: Podróż do chorej matki i powrót
Bez wątpienia część oddzielną stanowią informa- do Prużany. Telegram dnia 19.09.1942 r. z Guberni spo-
cje od momentu przyjęcia stanowiska Dyrektorki szkoły woduje odwagę s. Dolorosy. Bez przepustek dotarła do
w Prużanie oraz przełożonej klasztoru aż do powrotu do Białowieży autobusem gestapowców i żandarmów, oraz
tego miasta już pod okupacją rosyjską, gdy s. Dolorosa pociągiem do Białegostoku przez szczęśliwą pomyłkę
została oddalona od zgromadzenia. To możemy nazywać i niezauważenie stacji. Tam od komendy żandarmerii ko-
dziennikiem, bo zawiera daty każdego dnia. Rytm przed- lejowej dostała zezwolenie wyjazdu do Generalnej Guber-
stawienia wydarzeń i emocji przekazuje tutaj całą pulsa- ni i kupowała bilet. Dowiedziała się, że w Małkini gestapo
cję, której przykładem staje się opisanie podróży do cho- nie przepuści ludzi bez przepustki. I tak się stało w izbie
rej matki (str. 115-19) do Generalnej Guberni. Czytelnik dokumentów na stacji Małkini, jednak celnicy po naradzie
czuje się wplątanym i zaciekawionym z powodu przygód, dali pozwolenie tylko na dwa dni. Opisanie tego wydarze-
które nie tylko zostały dyktowane przez okoliczności, ale nia zawiera moc emocji. S. Dolorosa zastała matkę przy
także je rozwiązała z bohaterską odwagą nasza autorka. życiu. Po dwóch tygodniach, kiedy już zdrowie matki po-
Pozwalam sobie gromadzić pod ośmioma częściami infor- prawiło się, w dniu 5.10.1942 r. wybrała się z powrotem
macje z dziennika. do Prużany. Na stacji Małkinii nie było już tak trudno.
Pierwsza część zawiera wydarzenia nominacji Czwarta część: Goldfajnowa. Pani doktor pod ko-
na przełożoną w Prużanie, uporządkowanie szkoły dla niec października zapytała o sytuację w Guberni, ponieważ
dziewcząt według wymogów kuratorium w Brześciu; za- 2 listopada gestapowcy otoczyli getto Prużany a Goldfaj-
kochanie w miejscu i w ludziach; przyjęcie wzrastającej nowa wyjawiła, że próbowała popełniać samobójstwo.
liczby uczennic; pierwsze nastroje wojenne i strach z po- Prosiła s. Dolorosę, aby ją ukryła. W dniu 5.11.1942 r.
wodu gazu; i wkroczenia Armii Czerwonej. Goldfajnowa została w klasztorze na pięć tygodni. Stwo-
Druga część: okupacja hitlerowska w Prużanie. rzyły się różne plotki o niej i o Żydach. Sama na końcu
Data uderzenia Niemiec na ZSRR jest przedstawiona: zdecydowała się wrócić do getta (w dniu 10.12.1942) bo
22.06.1941 r. Armia hitlerowska już przybyła do Prużany władze niemieckie jej szukały. W tym czasie w połowie
w 24 godziny po rozpoczęciu ataku. Niemcy traktowali grudnia pewna s. Dżemma W. przekazała Matce General-
żołnierzy Armii Radzieckiej okrutnie. W Prużanie cywilni nej Łucji C., że s. Dolorosa przetrzymywała Żydówkę we
zostali wprowadzeni za miasto i zabici po torturach. Lud- wspólnocie. W dniu 12 stycznia 1943 r. s. Dolorosa zo-
ność miała wiele pracy, np. kopać doły dla rozstrzelanych. stała zwolniona ze stanowiska przełożonej za karę za taki
Są opisane różne przykłady zemsty na ludziach za zamor- odważny czyn.
dowanie Niemców: łapanki i spalenia domów. Niemcy Piąta część: Likwidacja getta Prużany. „Ogrom-
wieczorem bawili się i tańczyli a w tym czasie niedaleko nie przejęłam się tragicznym losem, lecz niestety, pomo-
inni cierpieli i zwariowali za zabijanie i zniszczenie dobyt- cy ofiarom udzielić nie można było, gdyż sami byliśmy
ku. Na początku powiodło się pozytywnie Niemcom we bezbronni, słabi wobec uzbrojonych hitlerowców”. Był
wszystkich frontach. Hitler był Bogiem. Wprowadzono dzień wielkiego mrozu: 28.01.1943. Furmanki wywoziły
nakaz kłaniania się Niemcom. W dniu 25.09.1941 stwo- Żydów do Orańczyc (13 km od Prużany). Likwidacja get-
rzono getto w Prużanie wprowadzając Żydów z okolicz- ta trwała 4 dni. Dr. Goldfajnowa powiedziała parę słów
nych miejscowości. Następnie wprowadzono obowiązek pożegnania. Ciekawym faktem jest, że nowa przełożona
oddania ciepłych ubrań Niemcom. Ale już to nie pomogło Alina D. „…wróciła się do s. Dolorosy mówiąc, że jeżeli
im, bo na wschodnim froncie ginęli nie tylko od kul, ale od chce, może uratować dr. Golfajnową, ale nie w domu za-
zimna. Na zakończenie tej drugiej części pojawia się Pani konnym…”. S. Dolorosa była pewna, że Goldfajnowa nie
doktor Goldfajnowa. Nasza autorka chorowała ciężko w mogła uciekać z deportacji do Orańczyc i do Oświęcima.
styczniu 1942 r. Nie znała tej pani wcale już od począt- Jednak inna siostra, s. Marianna, czuła, że Goldfajnowa
ku pobytu w Prużanie, od roku 1935. Aby uzyskać sługi może wrócić i prosić o ratowanie. S. Dolorosa odpowia-
Goldfajnowej były potrzebne różne perypetie ponieważ dała, że w tym wypadku będzie szukała dla niej schronie-
trzeba było dostać zezwolenie pisemne, aby skontaktować nia gdzie indziej. Nastąpi piękna strona liryzmu i miłości
się z ludźmi z getta. Na końcu lutego 1942 r. zjawiła się do ludzi. Goldfajnowa wróciła i opowiadała jak udało się
wreszcie i odwiedziła s. Dolorosę: zrobiła miłe wrażenie. minąć zaplombowania wagonu. Jej miejscowy Ukrainiec
W czasie następnej choroby autorki z powodu wysiedle- rozpoznał ją i pozwolił uciec. Dotarła do klasztoru w głębi
nia sióstr do innego domu Goldfajnowa przybyła, ale była nocy. S. Dolorosa przyjęła ją. Goldfajnowa położyła się
bardzo smutna z powodu wydarzeń: Niemcy nie dawali spać, ale co kilka minut wstrząsały nią drgania. „Przeło-
spokoju ludności. Przy następnej wizycie Goldfajnowa żona s. Alina nic nie słyszała i o niczym nie wiedziała”
była smutna z powodu zbrodni Linowa i z powodu ocala- w owej nocy. Ale rano po Mszy św. odparła jej, że nie
nych od wykopanych dołów do egzekucji i losu getta. Że- może ukrywać Goldfajnowej, bo nie chce zginąć z rąk hi-
gnając, uśmiechała się i spytała, czy autorka miałaby dla tlerowców. Nawet sama Goldfajnowa nie przeko- cd. str 2
–3–
cd.
nywała przełożonej. Dowiedziała się, że s. Dolorosa już Sokołowa (12 km od Łap). Gościnność u Pani S. Siostra
nie jest przełożoną i przeraziła się. S. Dolorosa przyjęła Dolorosa prosiła P. S., aby pomogła przekroczyć grani-
decyzję o wyjeździe z Prużany (to w piątek 29.01.1943), cę Małkini. Proboszcz w Sokołach załatwił furmankę do
następnego dnia, w sobotę, sankami pana Michalczyka Wielkiej Dąbrowy. Poniedziałek 15.02.1943 r., po Mszy
do Białowieży. Goldfajnowa ubierała się w drugi habit s. św. i śniadaniu podróż do Wielkiej Dąbrowy (25 km od
Dolorosy. Dwaj młodzi Żydzi Janowicze schowali się do Sokoły). Proboszcz Wielkiej Dąbrowy powitał je i następ-
obórki. Gdyby s. Dolorosa została w Prużanie na pewno nie zaprosił człowieka, który był przewodnikiem ludzi
nie dałaby im zginąć. przez granicę. Z nim siostry ustaliły warunki podróży po-
Szósta część: Podróż do Generalnej Guberni. Po- ciągiem. Proboszcz skierował siostry na gościnę u pewnej
czątek podróży odbył się w sobotę 30.01.1943 r. sankami kobiety. 16.02.1943 r. pojawił się przewodnik i powie-
pana Michalczyka do Białowieży (50 km od Prużany). dział, że jeszcze w tym dniu przekroczą granicę. Blisko
Goldfajnowa dostała kartę z arbeitsamstu i imię Heleny stacji Kity we wsi Michałek ustalono miejsce do wsiadania
Wysockiej. Postój na noc był u Państwa Ciachowckich, na pociągu. Dodatkowy strach stworzył się z powodu re-
których córka była wychowanką s. Dolorosy. Następne- wizji żandarmerii z Czyżewa: wielkie cierpienie na ocze-
go dnia, w niedzielę 31.01.1943 r. dotarły do Białowieży. kiwanie pociągu. Tutaj znajduje się piękna strona liryzmu.
Niespodziewane spotkanie było w kościele tego miasta Nareszcie parowóz zbliżał się i siostry mogły wsiadać.
z s. Feliksą, która miała zadanie zabrać s. Dolorosę do „Pociąg zatrzymał się tylko na stacji Czyżew, minął Ko-
Białegostoku do Matki Generalnej (Łucji C.). Przy śnia- ścielne Zaręby i wyjechał poza druty graniczne jeszcze 2
daniu u Ks. Proboszcza, s. Dolorosa objawiła, że podró- km od stacji Małkini”. 16.02.1943 r. o godz. 15.00 przy-
żuje z Goldfajnową. W tym samym dniu była podróż do były siostry pociągiem towarowym przez granicę pilnie
Hajnówki (22 km od Białowieży) sankami, bo droga była strzeżoną przez gestapowców. Tutaj autorka obdarza Czy-
pokryta śniegiem. Na poniedziałek 01.02.1943 r. znalazły telnika następną stroną pełną liryzmu i strachu. S. Dolo-
furmana, który nie wymagał przepustki na nocleg. Była rosa kręci się trzy razy wokół pociągu; trzy razy słyszy
u niego rozmowa o Żydach deportowanych do Prużany, hasło: „Celnik będzie was rewidował” od różnych osób
o partyzantach i o gnębieniu bezbronnych Polaków przez a nareszcie celnik uśmiechał się a one zrozumiały, że już
gestapowców: różne przykłady tortur, egzekucji na szu- są w Generalnej Guberni. „Siostra Helena przez cały czas
bienicy w Białowieży na Wigilię Bożego Narodzenia 1942 w niczym udziału nie brała, tylko bezradnie podążała za
r., zemsty za podminowanie drogi Hajnówek - Białowie- mną”. Nocleg był na wsi Zawisty. 17.02.1942 r. uczestnic-
ża; różne okrutne sposoby, aby odkryć partyzantów i ich two w kondukcie pogrzebowym, aby dostać się do miasta
kolaborantów. Odległość Hajnówek-Bielska to 27 km. Po Małkini, tam mogły kupić bilety do Warszawy. Ustaliły
południu było spotkanie z profesorem T., który miał żonę wysiąść w Sochaczewie 20 km od Łowicza i nocować
Żydówkę i który był znajomym s. Dolorosy i Goldfajno- u pewnej kobiety, która podróżowała z nimi. Następnego
wej. 02.02.1943 r. święto M.B. Gromnicznej: załatwie- dnia były już w Łowiczu i tam szukały środka lokomocji
nie sprawy biletów dzięki paczce herbaty, bo gospodarz i dostać się do rodziny na wsi.
p. T. podejrzewał siostry. 05.02.1943 r. podróż pociągiem Siódma część: w domu rodzinnym i w Polsce. Od
z Bielska do Białegostoku. Białystok był okrążony, bo Łowicza do Olszyna (12 km) podróż dorożką: 18.02.1943
rozpoczęła się likwidacja getta i wywiedziono Żydów do r. po dwudziestu dniach ogromnej niebezpiecznej tułaczki
obozu zagłady w Treblince. U Matki Generalnej Łucji C. nasze bohaterki znalazły się w miejscu spokojnym u Zosi
s. Dolorosa przedstawiła zamiar wprowadzenia Goldfaj- siostry s. Dolorosy. Opis zawiera wiadomości o tym, co
nowej do domu rodzinnego. Pomimo jej prośby, Matka się działo w Warszawie: łapanki ludności cywilnej, de-
Generalna nie pozwoliła Goldfajnowej nocować w klasz- portacje do Niemiec, egzekucje. Ziemia siostry Tekli zo-
torze: „Tłumaczyła, że boi się, jest bowiem dużo sióstr, stała dana Niemcowi z Wołynia. Załatwienie obowiązku
więc nie da się zachować tajemnicy”… „dodała, że s. Do- uczestnictwa we Mszy św. dzięki nabożeństwu w kapli-
lorosa Czubak jest odważna, ryzykuje, lecz czym to się cy Białocini. Radość matki, kiedy s. Dolorosa ustaliła, że
skończy, nie wiadomo”. Nocowały więc u państwa W. zamierza pozostać na miejscu aż do upadku Hitlera. Żal
znajomych od 1938 r. S. Benigna, która obiecała bilety Goldfajnowej z powodu losu swojego narodu. Zdjęcie do
na pociąg, celowo nie realizowała zadania, ale czekały dowodu osobistego i złożenie wizyty proboszczowi Kier-
jeszcze osiem dni. Także u P. Józefa W. pojawiły kłopoty nozi. Siostra Marika wyrobiła tak zw. kenkarte. Przypadek
zameldowania, ale tym razem spowodowane przez siostry znalezienia lekarskiej słuchawki u szewca. Przypadek pa-
zakonne Zgromadzenia s. Dolorosy. One przekonały brata lenia Goldfajnowej i wyjaśnienie jej zwyczaju jako asy-
zakonnego krewnego P. Józefa, by wpłynął na właściciela stentki w szpitalu w Wilnie. Rozszerzenie wiadomości, że
domu i wypędził siostry, bo jedna była Żydówką. Ale P. ona była lekarzem, przez siostrę Zofię. Zaczęli zgłaszać
Józef uspokoił właściciela, twierdząc, że zna siostry od się chorzy. Przypadek aptekarza, który stwierdził, że s.
dawna. W tym razie Goldfajnowa w sobotę trafiła na do- Helena lepiej pisze recepty niż niejeden doktor. Przypa-
brego kasjera i kupiła bilety na pociąg do stacji Łapy. W dek Niemca, który nie zagroził nikomu, chciał tylko jeść;
niedzielę 14.02.1943 r. cała rodzina W. wprowadziła sio- i małego Józia, który chciał pokazać swoją bohaterską po-
stry na dworzec i pożegnali się. Łapy odległe były 25 km stawę.
na zachód od Białegostoku. Tam skontaktowały się z pa-
nem, który kazał synowi zawieźć siostry do miasteczka Ks. G. Matteo Fogliata

–4–
ERA Meeting 2008 - El Collell (Hiszpania)

Jak co roku, w dniach: 3 – 9 sierpnia, w El Collell odbył się XX


Meeting ERA. Stowarzyszenie ERA skupia młodzież z różnych krajów
Europy, żyjącą charyzmatem Rogacjonistów. W każde wakacje odby-
wa się międzynarodowe spotkanie, aby członkowie mogli lepiej się
poznać, razem wypoczywać, modlić się i zwiedzać nowe miejsca Eu-
ropy. W tym roku w Meetingu uczestniczyło około 100 osób z Polski,
głównie ze Szczecina i z Warszawy. Tematem spotkania były słowa
Jezusa: ,,Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem”. Konferencje, które były
żywo i ciekawie prowadzone przez naszego Księdza Mateusza cieszy-
ły się wielkim zainteresowaniem.
W czasie drogi do Hiszpanii spędziliśmy także 3 dni w Padwie,
korzystając z gościnności Księży Rogacjonistów. Dzięki temu zwie-
dziliśmy Wenecję, Mediolan, a następnie Monte Carlo i Lazurowe Wy-
brzeże. W trakcie pobytu w Hiszpanii odbyła się również wycieczka do
Barcelony.
Przedstawiamy fotoreportaż z tego niezapomnianego spotkania
oraz poezję Księdza Mateusza, która powstała w trakcie wycieczki do
Wenecji:
,,Wenecja”
W pociągu do Wenecji 30.07. 2008 o godz.: 11.47

O Wenecjo, Wenecjo
Vene, vene, o Poezjo!
A nagle: słońce i morze,
Wzdłuż molo
Równoległe ścieżką wodną
Barki i motorówki
Do wyspy płyną
Jak moja wena do Wenecji…

Osoby zainteresowane zapraszamy za rok do Słowenii!!!

Matra Adamczyk

–5–
Kurs języka włoskiego w Padwie

W dniach od 11 lipca do 1 sierpnia,


dzięki gościnności Ks. Sebastiano - prze-
łożonego Instytutu Rogacjonistów w Pa-
dwie, odbył się kurs języka włoskiego dla
młodzieży gimnazjalnej i licealnej z Pol-
ski. Uczestniczyło w nim 11 chłopców.
Idea letnich kursów językowych zrodzi-
ła się w 2004 roku, kiedy to po raz pierw-
szy grupa Polaków została zaproszona do
Padwy. Ks. Sebastiano, który od wielu już
lat współpracuje z warszawskim domem
Rogacjonistów, doskonale poznał naszą
sytuację. Wie, że młodzież chętnie uczy
się języka włoskiego, ale nie wszystkich
stać na drogie kursy czy wyjazdy waka-
cyjne. Dlatego postanowił zaprosić mło-
dzież, która korzysta z bezpłatnych zajęć
prowadzonych przez nauczycieli ze szko-
ły w Padwie. W ramach rewanżu młodzież
bierze udział w drobnych pracach konser-
watorskich, których nie brakuje w tym,
największym chyba budynku Zgromadze-
nia Rogacjonistów.
Młodzież nie jest traktowana jako uczest-
nicy zwykłego kursu, lecz bierze udział
w codziennym życiu wspólnoty zakon-
nej, w modlitwie porannej i wieczornej
oraz we Mszy Świętej. Ten długi pobyt
w Padwie daje również możliwość zwie-
dzania Północnych Włoch, w szczególno-
ści pobliskiej Wenecji.

–6–
ADOPCJA NA ODLEGŁOŚĆ

Szanowni Dobroczyńcy! ,,adopcji imiennej” we współpra- dziecko w nowych krajach prosimy o wypeł-
Przypominamy, że w cy z naszym biurem misyjnym w nienie zgłoszenia. Jednocześnie informujemy,
dalszym ciągu trwa nasza akcja Rzymie. Pozwoli ona rozszerzyć że dane dziecka wraz z fotografią zostaną wy-
,,adopcji na odległość”. Dotych- pomoc na kolejne kraje misyjne: słane po dokonaniu zgłoszenia.
czasowe kwoty wpłat na rzecz Ruandę, Kamerun, Brazylię, In-
pomocy dzieciom w Kongo die, Filipiny oraz Papuę Nową ZGŁOSZENIE
wynosiły: adopcja pełna (gwa- Gwineę. Stawka adopcji w tych
rantująca dziecku naukę oraz krajach wynosi: adopcja pełna – ………………....………...…………………….
całodzienne utrzymanie) – 60 100 zł lub adopcja niepełna – 50 imię i nazwisko
zł. oraz adopcja niepełna (tylko zł. miesięcznie.
…………………......……….………………….
nauka szkolna) – 40 zł. miesięcz- Nowe kwoty dotyczą
kod pocztowy, miejscowość, dokładny adres
nie. Można ją kontynuować na osób, które po raz pierwszy
dotychczasowych warunkach w chciałyby podjąć się dzieła ,,ad- …………..…...…… …….….……………….
następnym roku szkolnym. opcji”. Jeżeli ktoś z dotychcza- telefon kontaktowy mail
Od września bieżącego sowych Dobroczyńców chciałby
roku rozpoczęliśmy nową formę dokonać zmiany i zaadoptować Prosimy zaznaczyć:

Podejmuję adopcję pełną (100 zł)


niepełną (50 zł.)
chłopiec dziewczynka

kraj misyjny:
Ruanda
Kamerun
Brazylia
Indie
Filipiny
Papua Nowa Gwinea

……………………………..
podpis

Zachęcamy naszych Czytelników do nabywania książeczek i filmu:


1. ,,Ojciec Sierot i Ubogich” - krótka biografia naszego duchowością i serdecznością Św. Annibale Maria Di Francia.
Założyciela. 4. ,,Droga krzyżowa powołanych” – zawiera rozważania stacji
2. ,,Podróż do Dębna” – publikacja przedstawiająca postać drogi krzyżowej w kontekście powołań.
hrabiny Jastrzębskiej, dobrodziejki naszych dzieł, zawierająca 5. Film prezentujący biografię naszego Założyciela na DVD.
również wiele zdjęć.
3. ,,Matka Maria Nazarena Majone” - przedstawia sylwetkę
współzałożycielki Córek Bożej Gorliwości zafascynowanej Cena każdej pozycji wynosi 5 zł. Przesyłka GRATIS!!!

–7–
Letnie warsztaty plastyczne

W czasie wakacji – przez cały sierpień – w Instytucie


Antoniańskim dla Dzieci i Młodzieży odbywały się co-
dziennie ,,Wykłady i warsztaty artystyczne – LATO 2008
– Zajęcia przybliżające dzieciom i młodzieży architektu-
rę, sztukę i życie codzienne w krajach Unii Europejskiej.
Zadanie zrealizowane zostało dzięki dotacji otrzymanej
z Biura Edukacji Miasta Stołecznego Warszawa, jako
uzupełnienie akcji ,,Lato w Mieście”.
W programie znalazły się między innymi takie tema-
ty jak: ,,Architektura i sztuka Litwy” ,,Sztuka zdobnicza
– Włochy – Rawenna” ,,Perła przyrody – Wyspa Meinau
– Niemcy” ,,Portugalia – sztuka obronna: Tomar – zamek
Templariuszy, Santarem – twierdza Maurów” ,,Hiszpa-
nia – szlakiem pielgrzymów – Santiago de Compostela”.
Każdy dzień rozpoczynał się od wyświetlenia slajdów
na temat najciekawszych zakątków Europy. Następnie
uczestnicy warsztatów wykonywali szkice. Na ich pod-
stawie w pracowni plastycznej dzieci i młodzież tworzyły
ciekawe prace, przy czym codziennie korzystały z innych
materiałów. W ten sposób powstały prace z gliny i mo-
dliny, obrazy malowane na szkle i podobraziu, mozaiki,
witraże, wyroby z korali, szkice węglem, a także prace
wykonane techniką dowolną.
Łącznie w programie wzięły udział 24 osoby. Na zakoń-
czenie warsztatów uczestnicy obejrzeli efekty swojej ca-
łomiesięcznej pracy, które utrwalone zostały na zdjęciach
i slajdach. Wszyscy, którzy wzięli udział w zajęciach pla-
stycznych otrzymali nagrodę w postaci przyborów szkol-
nych, a przede wszystkim aktywnie spędzili wakacje.
Była to okazja do poznania architektury, sztuki i życia
codziennego w wielu krajach europejskich. Uczestnicy
warsztatów otrzymali dyplomy, a ich prace zostały poka-
zane na wystawie prezentującej letnią działalność Insty-
tutu Antoniańskiego w niedzielę 30 sierpnia 2008r.
Edyta Bartosińska

–8–

You might also like