ISBN: 978-83-936418-3-3 Lublin, 2014 Recenzja Micha Ostrowicki Korekta Jan Haposki Projekt okadki Roman Spotkowski Skad i amanie Marta Kostrzewa ISBN: 978-83-936418-3-3 Modu I - Problemy i Pytania Czy humanistyka jest potrzebna? To pytanie zadaj sobie ostatnio akademicy, studenci, ministerialni urzdnicy, pracodawcy, dziennikarze i rnej maci intelektualici. Waciwie, w mniejszym lub wikszym zakresie, cay wiat o tym dyskutuje. Tak wic nie jest to tylko polski fenomen. Ja w niniejszej ksice nie zamierzam na nie odpowiada. Chciabym natomiast pokaza nowe obli- cze humanistyki, ktre zrodzio si w wiecie Informacjonalizmu. W tej nowej rzeczywistoci nikt nie mwi o (nie)przydatnoci humanistw i kryzysie tych dyscyplin. Narodzia si bowiem humanistyka cyfrowa b- dca czci cyfrowego wiata (cyfrowej kultury, jak kto woli). Na naszych oczach zachodzi gigantyczna transformacja rzeczywistoci: od analogowej do cyfrowej. Umieraj stare praktyki, a rodz si nowe. W zwizku z tym powstaj nowe problemy i nowe pytania. Chcia- bym wic, w dalszym cigu, zaj si konsekwencjami jakie niesie dla humanistyki informacjonalistyczna rzeczywisto. Co zmienia si w uprawianiu humanistyki? Jakie dominuj w jej obszarze nowe wartoci? Jakie nowe narzdzia si upowszechniaj, sposoby komunikacji i prezentacji? Tego typu pytania mona mno- y i pojawi si one jeszcze w dalszej czci tego moduu. Natomiast chciabym jeszcze krtko wyjani ewentualnym czytelnikom dlaczego wybraem tradycyjn form narracji? Cho tak do koca tradycyjna ona nie jest wszak Drodzy Czytelnicy dostajecie do rk: darmowego e-booka rozpowszechnianego na licencjach Creative Commons co jest zgodne z rozpowszechnionymi w Informacjonalizmie praktykami. Zdecydowaem si napisa ksik, a nie np. przygotowa prezentacj, infografk czy, powiedzmy, flm gdy: adresuje j przede wszystkim do osb wolcych czyta, a nie oglda, a takich w krgu badaczy i sympatykw humani- styki jest wci wikszo. Ponadto sporo miejsca powicam kwestiom teoretyczno-metodologicznym czy wrcz takim o wydwiku flozofcznym. Sdz wic, e bardziej tradycyjny przekaz te niele si, w tym wypadku, sprawdzi. Myl jednak, e zechc j take przeczyta i humanici cyfrowi i znajd dla siebie troch interesujcych treci. Dwa spojrzenia na Humanistyk: nostalgiczne i komercyjne Humanistyka, dyscypliny humanistyczne, humanistyczne profesje s w kryzysie. To sowo, niczym mantra powtarza si na kadym kroku i to nie tylko w Polsce. Tocz si debaty, okrge stoy, organizuje si konferencje powicone sytuacji humanistyki w wiecie wspczesnym i prbuje si jako uzasadni potrzeb jej istnienia, a nade wszystko fnansowania z publicznych rodkw. Pord mnogoci stanowisk, jakie si po- jawiaj we wspomnianych dyskusjach, wyrni mona dwa zasadnicze, ktre okreliem jako: nostalgicz- ne i komercyjne. Zacznijmy od tego pierwszego. Znakomit egzempfifkacj tego pierwszego stanowiska moe by najnowsza ksika Michaa Pawa 3 Markowskiego: Polityka wraliwoci. Wprowadzenie do humanistyki 1 . Na jej przykadzie przyjrzymy si bliej postawie nostalgicznej. Micha Markowski te jest zatroskany o dalsze losy humanistyki. W swym imponujcym, pod wzgl- dem poruszanych problemw oraz odniesie do literatury i rnych stanowisk, dziele proponuje wasn wi- zj dalszego funkcjonowania humanistyki: na uniwersytecie i w yciu. Poniej wybior tylko te zagadnienia z ksiki Markiewicza, ktre wydaj mi si interesujce w kontekcie rozwaanych przeze mnie problemw i stawianych pyta. Swoistym punktem wyjcia prowadzonych przez M. Markowskiego rozwaa jest deklaracja wiato- pogldowa, e czowiek jest tym kim jest: dziki tradycji i historii, do ktrej naley oraz, e dla budowania demokracji jest niezbdne ksztatowanie u ludzi takich cech, jak: krytyczne mylenie, wyobrania i empatia (s. 22-23). Uwaa on, e humanistyka moe sta si narzdziem zmiany sposobu postrzegania rzeczywi- stoci oraz samego czowieka (s. 28). Markowski sdzi, e misj dyscyplin humanistycznych winno by mnoenie opowieci o ludzkim wiecie i moliwych sposobach ich interpretacji gdy to one ksztatuj nasze codzienne bytowanie. M. Markowski jest wiadom, e tego typu deklaracja wycza humanistyk ze zbioru dyscyplin na- ukowych gdy w polityce Unii Europejskiej za naukowe uznaje si te dyscypliny, ktre co wytwarzaj: technologie, produkty, metody, procedury zarzdzania, itp. Jednym sowem wiedz z obszaru, jak sam to okrela: bio-techno-info. Humanistyka za zamiast wytwarzania wiedzy proponuje rozumienie, zamiast two- rzenia projektw i zarzdzania nimi ogldanie wiata z rnych perspektyw (s. 38). Markowskiego wszake nie martwi wyczenie humanistyki z dyscyplin naukowych (dodajmy od razu, naukowoci rozumianej na sposb naturalistyczny). Sdzi on bowiem, e humanistyka nie powinna mie jakiego jasno sprecyzowanego przedmiotu bada, ani przyporzdkowanej mu metodologii. Humanici nie powinni, jego zdaniem, by te ekspertami posiadajcym skoczon wiedz na jaki temat. Wprost przeciwnie, postuluje: humanici powin- ni mnoy w nieskoczono rne jzykowe sowniki opisu ludzkiego dowiadczania wiata i sposoby ich odczytania. Wiedza jest bowiem, zauwaa, tym co uniemoliwia interpretacj (s. 232). Humanistyka zatem nie jest nauk (s. 100). Markowski powtarza to zdanie kilkakrotnie na kartach swej ksiki. Jest natomiast pewn wsplnot ludzi proponujc okrelony sposb egzystencji w wiecie (to zdanie te si wielokrotnie pojawia). Dyscypliny humanistyczne (flozofa, literatura, historia czy historia sztuki) przygldaj si w jaki sposb konstruujemy rzeczywisto za pomoc jzyka, jak moemy inaczej wyobrazi sobie wiat i jak mo- emy sami si zmieni dziki rnym opowieciom (s.101). W tym kontekcie rewitalizuje stare niemieckie pojcie: Bildung w rozumieniu ksztatowania wraliwoci. Co wicej zdaje si to by gwn tez jego ksiki, czyli: humanistyka ma ksztatowa/ksztaci wraliwo i wyobrani dziki otwarciu si na inne/ rne teksty ni te ktre do tej pory okrelay nasz tosamo i nasz wizj wiata (s. 179). ycie i stawanie si czowiekiem, uwaa, jest sztuk (s. 346). Ksztatowa siebie moemy przede wszystkim poprzez czytanie tekstw i nieustanne reinterpretowanie obrazw wiata i siebie samego i do tego zadania, sdzi, humanistyka (a zwaszcza literatura) zawsze bdzie niezbdna (s. 270). Mimo i autor Polityki wraliwoci odmawia humanistyce miana naukowoci to jednak widzi j jako integraln cz wspczesnego uniwersytetu co wicej majc do odegrania donios rol. Postuluje wrcz, e humanistyka powinna sta si gwn czci ksztacenia uniwersyteckiego gdy, jego zdaniem, uniwer- sytet nie powinien by fabryk wiedzy ani wytwrni dyplomw, lecz miejscem, w ktrym ludzie ucz si 1 Micha P. Markowski, Polityka wraliwoci. Wprowadzenie do humanistyki, Universitas, Krakw, 2013. 4 mwi o rzeczywistoci na rne sposoby i dostrzega nowe moliwoci dowiadczania wiata. Jednym so- wem powinna tam krlowa ciga rozmowa. Uniwersytet powinien, jego zdaniem, by miejscem testowania rnych sownikw zarwno tych naukowych, jak i publicznych (s. 54-56) oraz miejscem ich dekonstrukcji czyli krytycznej rozbirki (s. 388). Podsumowujc (za autorem), humanistyka: a) nie jest nauk - w sensie badania rzeczywistoci w tym wypadku: kulturowej (nie mwi o wiecie tylko o tekstach), b) ma charakter dziaalnoci politycznej gdy zajmuje si publicznymi dyskursami i ich krytyczn interpretacj (dekonstrukcja), c) jest Bildung w znaczeniu samoksztacenia si podmiotu poprzez obcowanie z rnymi tekstami, d) nie jest liberalna gdy nie obiecuje osignicia samowiedzy czy uzgodnienia stanowisk tylko cige mnoenie opisw i rekontekstu- alizacj tych ju istniejcych. Nie potraf wskaza waciwych sownikw ani tym bardziej postpowych tylko rne strategie ich tworzenia i kryjce si za nimi zaoenia (s. 430-432). Pewnym wariantem opcji nostalgicznej moe te by pogld znanego literaturoznawcy ameryka- skiego Stanleya Fisha, ktry uwaa, e humanistyka nie ma jakiej szczeglnej misji do spenienia ani tym bardziej nie jest uyteczna dla codziennego bytowania tylko jest dobrem samym w sobie i z tego powodu powinna by nauczana i fnansowana - take z pienidzy podatnikw 2 . A teraz stanowisko zgoa odmienne czyli komercyjne. Jest ono wyrazem szerszej tendencji jaka ma miejsce w nauce zachodniej mniej wicej od lat 70-tych XX wieku. A jest ni prba wczenia uni- wersytetw do regu gospodarki wolnorynkowej. Najpierw zjawisko to miao miejsce w USA, a nastpnie wystpio krajach Europy Zachodniej 3 . Zachodni politycy i ekonomici zaczli bowiem lansowali pogld, e uniwersytet nie moe by enklaw wyczon z regu wolnorynkowych tylko dziaa jak frma (oczywicie z zachowaniem pewnej specyfki i ograniczonej autonomii). Zatem frma pod szyldem: uniwersytet ma wiad- czy usugi edukacyjne i wiedzotwrcze w znaczeniu: a) proponowania takich kierunkw i form ksztace- nia, na ktry jest/bdzie popyt na rynku, b) dostarczania takiej wiedzy, na ktr jest/bdzie zapotrzebowanie w rnych sektorach gospodarki czy usug. Std nastpio (zwaszcza na uczelniach amerykaskich) zjawisko komercjalizacji bada. Przeomem na tym polu bya ustawa z roku 1980, ktrej autorzy: uznali, e najlepszym rozwizaniem bdzie umoliwienie prywatyzacji wynikw bada prowadzonych za publiczne pienidze. To znaczy uczony lub zaoona przeze frma zyskali prawo do komercjalizacji i patentowania wynalazkw po- wstaych w wyniku bada. Wczeniej wacicielem z urzdu stawa si rzd federalny 4 . Zaczto te wwczas preferowa i fnansowa przede wszystkim badania nastawione na natychmiastowe zastosowanie w prakty- ce kosztem tzw. bada podstawowych. Nie trzeba dodawa, e humanistyka i nauki spoeczne znalazy si na kocu benefcjentw tego systemu. Rwnie i w Polsce (co prawda dopiero w naszym stuleciu) zaczyna si wdraa model komercyjny w stosunku do wyszych uczelni. Jak grzyby po deszczu powstaj rne centra transferu technologii, paten- tuje si wynalazki, uruchamia si inkubatory przedsibiorczoci, a nawet zachca profesorw do zakada- nia wasnych frm. W cenie s tzw. prorynkowe kierunki studiw (zamawiane, w ofcjalnej nomenklaturze) i przede wszystkim wikszo rodkw na granty badawcze idzie na, uywajc terminologii Markowskiego, nauki bio-techno-info. Dyscypliny humanistyczne ( jako, w opinii wielu osb, niezbyt uyteczne) w minimal- 2 http://opinionator.blogs.nytimes.com/2008/01/06/will-the-humanities-save-us/?_php=true&_type=blogs&_r=0 3 Jego przyspieszenie nastpio za czasw rzdw Margaret Thatcher i Ronalda Reagana i ich rewolucji neoliberalnej w gospodarce 4 Edwin Bendyk, Uniwersytet neoliberalny ostatnia rewolucja? w: Niezbdnik inteligenta, 4/2014, s. 84 5 nym stopniu jest objte tym systemem 5 . Co, jak prorokuj niektrzy badacze, moe doprowadzi (biorc pod uwag rwnie ni demografczny i swoista nagonk na studia humanistyczne) do likwidacji tych wydziaw i kierunku studiw jak np. ma to miejsce w Polsce. Mimo tej nie najlepszej atmosfery w stosunku do humanistyki w Polsce i w innych krajach unijnych 6
prbuje si wykaza, e i humanistyk da si skomercjalizowa co moe znaczco poprawi jej pozycj w akademickim wiecie i yczliwsze postrzeganie wrd decydentw politycznych co z kolei przeoy si na lepsze jej fnansowanie. Jeden z najpopularniejszych sposobw na komercjalizacj humanistyki pokaemy na przykadzie kon- kretnej propozycji, jaka si pojawia na UMCS w Lublinie. Od razu zaznaczmy, e nie jest to pomys nowy tylko odwouje si on do szerszego zjawiska, ktre wystpio i nadal ma miejsce w obszarze szeroko rozu- mianej kultury, a mianowicie: komercjalizacji wytworw opartych na tzw. prawie wasnoci intelektualnej 7 . Podstaw dla realizacji wizji komercyjnej humanistyki moe by tworzenie Centrw Badawczo-Roz- wojowych. S one czym codziennym na wydziaach przyrodniczych czy technicznych. Autorzy 8 tej propo- zycji uwaaj, e maj one take racj bytu na wydziaach humanistycznych. Gwny animator tego pomysu: Jan Pomorski przedstawi nastpujc argumentacj: - obecnie przewaaj w Polsce (i nie tylko zreszt) postawy nostalgiczna i defetystyczna jeli chodzi o ba- dania humanistyczne, - humanistyka musi zaistnie w sferze publicznej (zwaszcza w Internecie po szyldem: e-humanistyki), za- oferowa konkretne produkty i umiejtnoci, - we wspczesnym wiecie dominuje gospodarka oparta na wiedzy, a najwikszy dochd generuj tzw. prze- mysy kreatywne, - analitycy przewiduj wzrost zapotrzebowania na humanistyczny: know-how, zwaszcza na tzw. umiejt- noci mikkie: socjalizacja, kreowanie wizerunku frmy w Internecie, wasnego wizerunku w sieci, tworzenie relacji spoecznych czy komunikacyjnych, - szczeglnie ceniona jest innowacyjno i wyobrania bdca podstaw tej pierwszej, - humanistyka ksztatuje wspomniane wyej cechy i umiejtnoci, - jest to tzw. humanistyczny: know-how, ktry wchodzi w skad wasnoci intelektualnej i z tego wzgldu jest chroniony przez prawo autorskie, - humanici mog i powinni sprzedawa swj know-how; do tej pory uczelnie i sami badacze nie potrafli zagospodarowa i zarzdza tym kapitaem intelektualnym, 5 Gwoli cisoci naley odnotowa, e polskie Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyszego (pod wpywem masowej kry- tyki akademikw) uruchomio specjalny pakiet rodkw na badania z zakresu nauk humanistycznych zwany: Narodowy Program Rozwoju Humanistyki 6 W opinii brukselskich urzdnikw generalnie humanistyka nie zalicza si do dyscyplin wytwarzajcych wiedz naukow, o czym przypomina te Markowski w omawianej tu ksice 7 szerzej napisz o tym w module II 8 Odwouj si tu do propozycji, ktr wysun Prof. Jan Pomorski (biznesmen i badacz zwizany z UMCS) - w imieniu grupy pracownikw i doktorantw Instytutu Historii UMCS. Czytelnik znajdzie pen tre jego wystpienia przedstawionego na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Wydziau Humanistycznego teje uczelni pod nastpujcym linkiem: http://andrzejradom- ski64.podomatic.com/entry/2014-03-06T08_53_15-08_00 6 - dlatego niezbdnym jest min. tworzenie centrw badawczo-rozwojowych platformy, na ktrej spotykaby si wiat humanistyczny ze wiatem biznesu: ci pierwsi oferowali by swoje usugi tym drugim, ci drudzy skadaliby konkretne zamwienia tym pierwszym (np. opracowanie historii danego browaru, tworzenie gier planszowych czy rekonstrukcji historycznych) 9 , - dane projekty mogyby by realizowane take w postaci prac magisterskich czy doktorskich. Podsumowujc, mona powiedzie (za autorami tej propozycji), e wiedz i umiejtnoci jakie po- siadaj przedstawiciele poszczeglnych dyscyplin humanistycznych mona sprzeda, tak samo jak muzyk sprzedaje wyprodukowan przez siebie pyt czy, powiedzmy, konsultant wiedz eksperck. Edukacja: egalitarna czy elitarna? Dyskusje nad modelami, celami i formami edukacji s stare, jak wiat. W kadej epoce spierano si o ksztat praktyki pedagogicznej. Nie inaczej jest i w wiecie wspczesnym. Z jednej bowiem strony domi- nuje (i to nie tylko w Polsce) paradygmat dziaa edukacyjnych wypracowany jeszcze w epoce owiecenia i przystosowany do potrzeb spoeczestwa przemysowego i pastwa narodowego, a z drugiej strony rodzca si epoka informacjonalizmu i spoeczestwo informacyjne czy sieciowe domagaj si radyklanych zmian i na tym polu. Jednym z dominujcych wtkw wspomnianych dyskusji jest kwestia: czy ksztacenie ma mie cha- rakter egalitarny czy bardziej elitarny? Problem jest to zasadniczej wagi zwaywszy na fakt, e edukacja we wspczesnym wiecie zachodnim jest uwaana za jeden z najwaniejszych czynnikw determinujcych losy i pozycj (ekonomiczn, spoeczn czy kulturow) poszczeglnych jednostek. Jakie s tu stawiane diagnozy i prognozy? W Polsce po roku 1989 zrezygnowano z egalitarnego systemu ksztacenia oczywicie rozumianego w duchu doktryny marksistowskiej. Tomasz Szkudlarek, do ktrego opinii bd si dalej odwoywa twier- dzi, e III RP zmierza w kierunku (cho nie do koca jest to kontrolowane) edukacji bardziej elitarnej, e segreguje uczniw ju od szkoy podstawowej. Gdaski badacz uwaa, e wspczesny system edukacyjny w Polsce (i w wielu krajach wiata zwaszcza anglosaskich) odbudowuje, reprodukuje, wzmacnia i legitymu- je nierwnoci spoeczne 10 . W swej innej wypowiedzi 11 wyrnia trzy drogi jakimi moe kroczy wspczesna praktyka edukacyjna: a) egalitarna swymi korzeniami sigajca jeszcze owiecenia. Jej nadrzdnym celem miao by wychowanie jednostek dla projektowanego wwczas spoeczestwa obywatelskiego i zapewnienie wzgldnej rwnoci szans w dorosym yciu. Ten typ edukacji mia wic take zapobiec wikszym konfiktom spoecznym, b) elitarna, ktra zwykle dominowaa na przestrzeni dziejw i zapewniaa lepsze wyksztacenie dla wybranych (zwykle bogatych oraz wybitnie zdolnych). W swym bardziej wspczesnym ksztacie ma ona budzi szacunek dla ludzi lepiej wyksztaconych i co za tym idzie lepiej sytuowanych w spoeczestwie pod 9 Tu trzeba zauway, e tworzenie centrw badawczo-rozwojowych jest bezporednio warunkowane polityk Unii eu- ropejskiej, ktra w programie: Horyzont 2020 chce przeznaczy due rodki na badania bezporednio nie na uczelnie tylko dla instytucji i projektw funkcjonujcych na pograniczu nauki i biznesu 10 Wykad: Szkoa i spoeczestwo wygoszony w roku 2012 w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie dostpny: http:// www.youtube.com/watch?v=6oyZyXIX8Fk 11 Wyrwnanie rnic czy uznanie nierwnoci (2009) dostpna: http://www.youtube.com/watch?v=u8Spa8F39DQ 7 wzgldem: bogactwa, wadzy czy prestiu. Szkoa wic ma tu ksztatowa do, jak to okrela, idei uznania nierwnoci. Elitaryzm jednak potguje tylko rosnce nierwnoci ekonomiczne (a przy okazji i inne) i w ten sposb grozi zaostrzeniem rnych konfiktw - na czele z politycznymi, c) trzecia droga to uznanie dla rwnoci, lecz w bardzo specyfcznym sensie, tj. akceptacji dla kwalifkacji i umiejtnoci zdobytych poza szko. Jest to jednak idea, twierdzi, utopijna i niepopularna. Komentujc 12 meandry wspczesnych systemw edukacyjnych, Szkudlarek zwraca uwag na z jed- nej strony liczne eksperymenty dydaktyczne (zwizane z nowymi technologiami), a z drugiej brak spjnej wizji dalszego rozwoju instytucjonalnej owiaty. Wskazuje, e wiedza staa si towarem i kapitaem, do ktrej dostp jest limitowany (np. prawem autorskim). W masowym wydaniu przewaa, mwi, powierzchowne ksztacenie umiejtnoci skoncentrowanych na wyszukiwaniu i prezentowaniu informacji. Nie zapewnia ono szerszych horyzontw. Tworzymy ignorantw, ostrzega. Ta bardziej wartociowa wiedza jest tylko dla nie- licznych. Programy wyrwnawcze niewiele pomagaj. Postp techniczny, uwaa, te nie wiele zmieni gdy szkoa nie nada i nie bdzie w stanie nady za szybkimi zmianami wywoanymi przez mnoce si cyfro- we wynalazki z obszaru bio-techno-info. Stoj przed nami trzy moliwoci zreformowania istniejcego systemu, uwaa Szkudlarek: a) zlikwi- dowa szko co byoby zbyt szokujce, b) przerobi j nie rozumiejc do koca logiki jej funkcjonowania w kulturze wspczesnej (czyli jest to zbyt ryzykowne), c) odkry gbsze podstawy kulturowe funkcjono- wania szkolnictwa i niewidzialn logik jego dziaania i wtedy sprbowa reformy/m (chodzi zwaszcza o logik Informacjonalizmu dop. A. R.). Pytania, ktre si pojawiaj We wspczesnej nauce i refeksji flozofcznej dominuje pogld, e yjemy w ponowoczesnym wie- cie. Tymczasem (niepostrzeenie) wyrosa nowa rzeczywisto stworzona przez elektroniczno-cybernetycz- no-informatyczno-telekomunikacyjne technologie, ktr najczciej nazywa si Informacjonalizmem. Zast- puje ona klasyczne realne wiaty: nowoczesny i ponowoczesny. Nauki humanistyczne i spoeczne musz zmierzy si z t now rzeczywistoci. Jest to niezbdny warunek ich dalszego funkcjonowania ale take i ogromna szansa dla nich. T szans wydaje si by: Humanistyka cyfrowa. Humanistyk cyfrow mona oglnie zdefniowa jako: nowe pole bada, nauczania i tworzenia wyrastajce z przecicia si informatyki i wielu dyscyplin zajmujcych si ludzkim wiatem 13 . Jej podstawowym wyrnikiem wydaje si by stosowanie narzdzi cyfrowych (ICT). Humanistyka cyfrowa (i szerzej, nowy wiat cyfrowy, z jego ekspansj do sektorw kreatywnych) okazaa si wietn odtrutk na rytualne lamenty humanistw z powodu kryzysu dyscypliny, jej domniemanego upadku prestiu i gorszych perspektyw zatrudnienia dla absolwentw 14 . Jeli humanistyka apie dzi drugi oddech, to duej mierze dzieje si tak za spraw otwartego dostpu do dziedzictwa kultury oraz wielkich przedsiwzi badawczych W zwizku z tym mno si liczne pytania 12 Patrz: pierwsza przytoczona tu wypowied Szkudlarka z roku 2012 13 http://en.wikipedia.org/wiki/Digital_humanities 14 Jan Kozowski, Giez Sokratesa, s. 4 (maszynopis) 8 dotyczce tego wyzwania. Cz z nich zostaa ju wyej zasygnalizowana. W toku licznych dyskusji, jakie prowadziem/limy 15 na rnych organizowanych przez nas konferen- cjach, seminariach (zwaszcza badawczych i doktorskich), a take w wirtualnych wiatach (np. Academii Electronice) pojawiy si pytania, ktre ze wzgldu na sw wag zasuguj na gbsz refeksj. Mog by pewnym drogowskazem, inspiracj i pomoc w rozumieniu zachodzcych wok nas przemian. Oto zestaw takich pyta, ktre najczciej byy zadawane: 1. Czy obecne teorie i kategorie metodologiczne s uyteczne w prbie zrozumienia wiata Informacjo- nalizmu? 2. Czy w wiat mona w ogle bada czy te kategorie badania, wyjaniania czy opisu trac sens w przypadku spoeczestwa informacyjnego (czy sieciowego), w ktrym ludzie min. tworz i wymie- niaj si informacjami? 3. Czy bywalcy Inteligentnej Rzeczywistoci (Informacjonalizmu) potrzebuj jeszcze humanistyki czy nauk spoecznych w wiecie, w ktrym rozwizuje si problemy moc zbiorowej inteligencji? 4. Czy humanistyka moe funkcjonowa jako jeszcze jeden dyskurs w ramach tzw. zbiorowej inteli- gencji czy mogaby spenia jeszcze jak inn - szczegln rol, tak jak np. proponuje Markowski i zwolennicy tego typu mylenia? 5. Czy jzyk w dalszym cigu winien by gwnym przedmiotem refeksji humanistycznej (tak, jak to postuluj postmodernici), a narracje pisane podstawowym rodkiem komunikowania naszych do- wiadcze? 6. Czy jest nam potrzebna nowa alfabetyzacja?, na jakim jzyku wspiera si Inteligentna Rzeczywi- sto? 7. Jak i czego uczy w Informacjonalizmie - jeli chodzi o humanistyk? 8. Czy prawa autorskie maj sens i mog odegra jeszcze pozytywn rol w cyfrowej kulturze? 9. Czy model humanistyki komercyjnej moe by do zaakceptowania przez net pokolenie? 10. Czy i jak rol moe spenia uniwersytet w spoeczestwie sieciowym, a w jego ramach humanisty- ka? Rozwaaniom i odpowiedziom na te i pozostae pytania bd powicone kolejne strony niniejszej po- zycji. Moduy II i III powicone zostan zarysowaniu (odpowiednio) kontekstu kulturowego i teoretyczno -metodologicznego w jakim rozwija si wspczesna humanistyka oraz (Modu IV) charakterystycznym, jak sdz, przykadom praktyki badawczej w obszarze humanistyki cyfrowej. Wreszcie, modu ostatni (numer V) bdzie krtkim zebraniem wczeniejszych spostrzee i bezporednim ustosunkowaniem si do pyta posta- wionych przed momentem - czyli po prostu zostan w nim udzielone odpowiedzi na nie. 15 Mam tu na myli moich najbliszych wsppracownikw: dr Radosawa Bomb, dr Magdalen Dbrowsk, oraz grono cyfrowych doktorantw: Grayn Giersztyn, Gann Shvets(z Kijowa), Wiktora Koowieckiego, Denisa Gornichara (ze Lwowa), Rafaa Zygmunta, a take badaczy i praktykw Prof. Kazimierza Krzysztofka (z Warszawy), Sidey Myoo (Second Life, a w realu Michaa Ostrowickiego z Krakowa), dr Piotra Witka, Mart Smole-Sidyk (z Czstochowy), Piotra Niewgowskiego z e-naukowca (www.e-naukowiec.eu) i Rafaa Moczado z UCZNiKO w Lublinie i rwnie studentw ze specjalizacji cyberkulturowej realizowa- nej na Wydziale Humanistycznym UMCS (2012-2015) i ponadto wielu znajomych z Facebooka i Google+ 9
Modu II - Konteksty Informacjonalistyczna rzeczywisto Trudno jest dzisiaj pisa o wiecie wspczesnym i/lub go wizualizowa. Ju za spraw postmoder- nistw bowiem mamy przed oczami obraz zdefragmentaryzowanego, rozczonkowanego, pokawakowanego wiata u podstaw ktrego maj by rnice. Rzeczywisto/ci, w ktrej/ych nie ma adnych fundamen- tw, w ktrej/ych nie obowizuj adne prawidowoci: ani ponadkulturowe czy ponadhistoryczne warto- ci. wiat/y gdzie trac na znaczeniu wszelkie podziay typu: Centrum Peryferie, Nasi Obcy, Postpowe Zacofane, Racjonalne Irracjonalne czy Naukowe Nie naukowe. wiat pozbawiony adu, hierarchii, autorytetw i kanonw. Rzeczywisto, ktra jest chaosem, kczem, hybryd i supermarketem. To s do- minujce metafory w opisie ponowoczesnoci, ktre zaserwowali nam rnej maci postmodernici. Ponadto postmodernici wskazywali na: postmetafzyczny, postchrzecijaski, postflozofczny i postnaukowy charak- ter ponowoczesnej kultury/ur. Oni te opowiadali si za polityk rnicy, pluralizmu, relatywizmu i indywi- dualizmu. Filozofa, religia, sztuka, nauka i literatura miay u nich rwny status. To tylko miay by rodzaje wiedzy suce do radzenia sobie z otaczajcym nas wiatem: w sensie praktycznym lub denia do zmian spoecznych. Za ich spraw nauk i sztuk zalay lokalne narracje (mikronarracje) bez wikszych ambicji do uoglnie i prawomocnoci poznawczej w sensie prawdy czy obiektywnoci. Te ostatnie pojcia stay si problematyczne, jak nigdy dotd. Postmodernizm jest czsto czony z humanistami, artystami i lewicowymi flozofami, ktrzy kszta- towali swe pogldy jeszcze w kontrkulturowych ruchach lat 60-tych XX wieku. Ich dziaalno cznie z naukow i flozofczn miaa wic mniej lub bardziej charakter polityczny. Postmodernici jednake nie zauwayli, e w ponowoczesnej erze zacza rodzi si inna epoka, ktra tylko w czci kontynuuje do- tychczasowe idee. Co wicej, w pewnych aspektach nastpi (w jej ramach) powrt do nowoczesnoci 16
w konfrontacji z ktr budowaa sw tosamo ponowoczesno! Nowa era, ktra w wieku XXI zaczyna dominowa jest rnie nazywana. Najczciej padaj takie okrelenia, jak: Informacjonalizm, Rzeczywisto 2.0 czy Cyfrowy wiat. Oczywicie midzy tymi kate- goriami zachodz pewne rnice semantyczne. Niemniej jednak istnieje jeden wsplny mianownik, ktry je czy, a mianowicie to, e podkrelaj one decydujcy wpyw na urzdzenie dzisiejszego wiata rnych technologii na czele z technologiami ICT (Information and Communication Technology). Pojcie technologii ICT obejmuje szeroki zakres wszystkich nowych technologii umoliwiajcych wytwarzanie i przesyanie informacji. W zakres pojciowy technologii ICT wchodz wszystkie media ko- 16 Mam tutaj na myli oparcie rozwoju na wynalazkach technicznych i wiar, e zmieni one wiat na lepsze i ponadto po- wrt do wizji wiata opartych na logice i matematyce 10 munikacyjne (Internet, sieci bezprzewodowe, sieci bluetooth, telefonia stacjonarna, komrkowa, satelitarna, technologie komunikacji dwiku i obrazu, radio, telewizja, itp.) oraz media umoliwiajce zapis informacji (pamici przenone, dyski twarde, dyski CD/DVD, tamy, itp.) a take sprzt umoliwiajcy przetwarzanie informacji (komputery osobiste, serwery, klastry, sieci komputerowe, itp.). Dodatkowo technologie ICT obej- muj take ca gam aplikacji informatycznych oraz zoonych systemw IT umoliwiajcych realizacj przetwarzania i przesyania danych na wyszym poziomie abstrakcji ni poziom sprztowy 17 . Bez cienia przesady mona powiedzie, e wiat wspczesny oparty jest na cyfrze. Wspomniani wyej postmodernici w centrum uwagi swej refeksji uczynili jzyk. Gosili/sz, e wiat czowieka ma na- tur jzykow i wszystko jest tekstem, poza ktrym nie ma nic. Metafora digitalizacji z kolei zwraca uwag, e niejako u podstaw dzisiejszej informacjonalistycznej rzeczywistoci le cyfry. Znaczy to, e wszystkie programy sterujce najrniejszymi urzdzeniami (Internet, komputery, aparaty, kamery, automaty, roboty, smartfony, telewizory, itp.) s napisane w odpowiednim jzyku (np. C++, Java czy PHP), ktry nastpnie jest kompilowany (tumaczony) na zerojedynkowy kod zrozumiay dla procesora komputera bd innego urz- dzenia. Tak wic kada nazwa, komenda czy, powiedzmy, funkcja jest tumaczona na cig jedynek i zer, ktre mog przybiera dwie wartoci: prawdy lub/i faszu (1 0). Idc jeszcze dalej, moemy powiedzie, e prze- czanie midzy tymi wartociami zachodzi w maszynie za pomoc odpowiednich impulsw elektrycznych co moe skoni tych wszystkich, ktrzy szukaj podstaw bytu do stwierdzenia, e informacjonalistyczna rzeczy- wisto czy kultura spoeczestwa informacjonalistycznego (informacyjnego) da si ostatecznie sprowadzi do wizki wiata. Jeli si z tym ostatnim pogldem zgodzimy to uzyskamy kolejn cech informacjonali- zmu, a mianowicie to, e powouje on do ycia wirtualn rzeczywisto. Znaczy to, e nie ma ona charakteru fzycznego (materialnego). Zgodnie bowiem ze wspczesnym stanem wiedzy przyrodnicznej wiato jest fal. Przy czym mwimy tu nie o wietle naturalnym (wiato gwiazd czy kwazarw) tylko technologicznie wygenerowanym. Zatem, informacjonalistyczny wiat jest zaprogramowany w ktrym ze sztucznych j- zykw, ktrego/ych skadnia jest oparta na logiczno-matematycznych reguach (kod rdowy), a w dalszej instancji na cigu zer i jedynek, ktre nios okrelone informacje. S to tzw. bity informacji. Bity maj natur falow. Wszelkie wytwory cyfrowe maj niecigy charakter (s jednostkami dyskretnymi) co pozwala na wykonywanie na nich rnych operacji typu: kopiuj, wklej, wylij, usu itp. Uoglniajc zatem wszystkie byty bdce dzieem programistw (w szerokim tego sowa znaczeniu) maj cyfrowy charakter: w ten sposb zarwno obraz, jak i utwr muzyczny, fragment tekstu powieci czy flm staj si cigiem zer i jedynek zapisanych w cyfrowych bazach danych, otwartym na rne softwareowe i interfejsowe wywoania i dziaania rnych algorytmw 18 . Treci bd obiekty analogowe take mona sprowadzi (przekonwertowa) do postaci cyfrowej i wwczas uzyskuj one te same cechy i waciwoci jak wytwory pierwotnie cyfrowe. Dla odrnienia bytw cyfrowych od tych fzycznych jeszcze w latach 70-tych XX stulecia wpro- wadzono pojcie wirtualnoci. Obecnie wirtualno jest rozumiana jako jak najbardziej realistyczna rzeczy- wisto, w ktrej przebywamy na co dzie i wykonujemy rne dziaania. Wraz z rozpowszechnieniem si Internetu (od lat 90-tych XX w.) zaczto mwi o cyberprzestrzeni. Cyberprzestrze jest ksztatowana przez rnego rodzaju protokoy sieciowe i ma oczywicie charakter wirtualny. Jest miejscem tworzenia si nowych 17 Pojcie technologii ICT, w: http://www.esit.pl/doradztwo/pojecie-technologii-ict 18 P. Celiski, Cyfrowy kod i bazy danych, wyd. UMCS, Lublin, 2013, s. 17. 11 praktyk i nowych form aktywnoci i, rzecz jasna, niezliczonych informacji czyli jedn wielk baz cyfro- wych danych. To ostatnie stwierdzenie jest swoist metafor wskazujc na bazodanowy charakter infor- macjonalistycznej rzeczywistoci: Jeli po mierci Boga, upadku wielkich narracji i nadejciu sieci wiat wydaje nam si nieskoczonym i niezorganizowanym w adn struktur zbiorem obrazw, tekstw i innych danych, jedynym waciwym rozwizaniem wydaje si traktowanie go w kategoriach bazy danych. Bdziemy te oczywicie chcieli tworzy poetyk, estetyk i etyk takiej bazy danych 19 . Mona wic zaryzykowa stwierdzenie, e wspczesna cywilizacja ludzka ma ju na wskro cha- rakter cyfrowy i jest oparta na bitach (informacje, teksty), bitmapach (grafka) czy pikselach (zdjcia, flmy). W zwizku z tym znany polski flozof cyberprzestrzeni Sidey Myoo (w wiecie fzycznym: Micha Ostrowic- ki) twierdzi, e rzeczywisto wirtualna (w jego terminologii: elektroniczna antroposfera) staje si wanym przedmiotem flozofcznej i teoretycznej refeksji. Pisze: W przypadku elektronicznej antroposfery zmierzam do okrelenia jej jako odmiennej od wiata fzycznego sfery ludzkiego bytowania [] Gwnie chodzi o taki opis rzeczywistoci elektronicznej, w ktrym nie jest ona traktowana jedynie na przykad w kategoriach komu- nikacji lub w kategoriach informacyjnych bd jako wspomagajca ludzkie dziaania w wiecie fzycznym, ale jako rzeczywisto, do ktrej czowiek implementuje samego siebie i wasn aktywno, do ktrej wchodzi ze wzgldu na coraz bogatsze treci i zwikszajce si potrzeby 20 . Elektroniczna antroposfera staa si ju nie tylko powan alternatyw dla tej fzycznej, lecz coraz bardziej przenika i wchania t ostatni. W zwizku z tym mwi si, e zaczynamy y w nowej formie kul- tury okrelanej jako: kultura cyfrowa, 2.0 czy cyberkultura. Wszystkie te pojcia mimo pewnych dzielcych je rnic wskazuj na decydujcy wpyw nowych mediw, Internetu oraz sztuki elektronicznej na powstanie nowego paradygmatu kultury. wiat pocztkw XXI wieku jest ju na wskro wiatem informacjonalizmu. Coraz czciej sycha opinie, e nastaa nowa era w dziejach ludzkoci. wiat ten zosta w niemaej czci stworzony przez cybernetykw, elektronikw, specw od telekomunikacji, biotechnologw i oczywicie informatykw. Mona wrcz powiedzie, e zosta on zaprogramowany przy uyciu informatycznych jzykw (obiektowych, skryptowych, itp.). Umoliwiaj one tworzenie programw, ktre steruj potem przernymi urzdzeniami: robotami, automatami, maszynami i oczywicie komputerami. Osobn kategori stanowi wirtualne wiaty na czele z Internetem czy, powiedzmy, grami komputerowymi. wiat Informacjonalizmu stworzy nowe praktyki, nowe zawody, nowe sposoby dziaania, nauki, zabawy i oczywicie komunikacji. Coraz bardziej te wchania on wiat fzyczny. O ile jeszcze kilkanacie lat temu mona byo y rwnolegle w tych dwch wiatach o tyle obecnie tworzy si jeden Informacjonalizmu. Informacjonalizm powoa do istnienia take nowy typ spoeczestwa spoeczestwo informacyjne, ktre w XXI stuleciu, dziki nowym mediom (na czele z Internetem) przeksztaca si w spoeczestwo: sieciowe. Aktywno wikszoci czonkw spoeczestwa informacyjnego czy sieciowego ju polega przede wszystkim na tworzeniu, przetwarzaniu, interpretowaniu i dzieleniu si informacjami. Informacja bowiem jest podstaw gospodarki w spoeczestwach informacyjnych lub/i sieciowych, a najcenniejszym skadnikiem ka- pitau jest kapita intelektualny (ludzki). Std w cenie s wszelakie cechy i umiejtnoci kreatywne. Na czoo zatem w spoeczestwie informacyjnym wybijaj si zespoy ludzi kreatywnych wykonujcych kreatywne zawody czy czynnoci. Do takich zaliczy mona np. artystw, grafkw komputerowych, programistw, 19 Lev Manovich, Jzyk nowych mediw, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa, 2006, s. 335 20 S. Myoo, Ontoelektronika, wyd. UJ, Krakw, 2013, s. 22. 12 inynierw (zwizanych zwaszcza z technologiami sieciowymi), pisarzy tworzcych teksty dla Internetu, pracownikw nowych mediw czy badaczy i twrcw cyfrowych technologii (np. bioinformatykw), a take hakerw. Tworz oni now elit okrelan klas kreatywn, superkreatywn 21 czy wrcz netokracj 22 . Pra- ca w ich wykonaniu coraz bardziej zaczyna przypomina sztuk. Analogicznie mwi si te o przemyle kreatywnym lub/i superkreatywnym, ktrego cech zasadnicz jest produkcja symboli czy szerzej: kultury (std czasem okrelenie: gospodarka supersymboliczna). Jak ju wspomniano nowy etap w rozwoju spoeczestwa informacyjnego przynis Internet. Za po- cztek oglnowiatowej kariery Internetu uznaje si rok 1991. Wczenie komputerw osobistych (a p- niej i innych urzdze cyfrowych) do sieci spowodowao zdynamizowanie produkcji i wymiany informacji. I umoliwio co jeszcze waniejszego, a mianowicie powstanie nowych form wsppracy opartych o nowe wartoci i nowe relacje spoeczne zwane najczciej: sieciowymi. Std zaczto mwi o sieciowej gospo- darce, rozrywce, sieciowym spoeczestwie, sieciowym zarzdzaniu czy sieciowej nauce i edukacji. Te nowe formy wspdziaania i organizacji okrela si czasami: wikinomi 23 . Wikinomiczne praktyki upowszechniy si szczeglnie po roku 2000, a to za spraw mutacji Web. 1.0 do postaci Web 2.0 (obecnie coraz czciej za- czyna si mwi o Web. 3.0 dziki sieciom semantycznym). Podstawowe cechy wikinomii to: a) otwarto, b) wolno tworzenia, c) udostpnianie swoich zasobw innym, d) dziaanie na skal globaln. Kultura Informacjonalizmu Od pewnego czasu syszy si gosy, e technologie ICT spowodoway tak ogromne zmiany we wszyst- kich praktykach spoecznych, e mona tu mwi o nastaniu nowej epoki: Informacjonalizmu, ktry wchania i zastpuje odpowiednio: ponowoczesno, kapitalistyczn gospodark oraz dotychczasowe klasy i warstwy spoeczne. Pojcie sprawczoci uywa si tu z znaczeniu jaki mu nada Bruno Latour. Informacjonalizm kreuje nowe praktyki, nowe elity (netokracja), now gospodark (superkreatywn czy supersymboliczn) oraz nowe formy kooperacji (wikinomia) i komunikacji (poprzez sie i urzdzenia mobilne). Wytworzy on te now kultur, ktra steruje dziaaniami ludzi w poszczeglnych sferach rzeczy- wistoci. Jej podstaw zdaj si by wartoci hakerskie. Pojcie hackerstwa pojawio si w latach 60-tych XX wieku na amerykaskiej uczelni: MIT. Etymo- logicznie sowo hacker pochodzi od: hack i oznaczao po prostu: art, ktry musia wyrnia si szczegln pomysowoci i co wane nie przynosi nikomu szkody. Dosy szybko studenci wspomnianej politechniki zaczli hakerami nazywa osoby, ktre zajmoway si komputerami. Przy czym nie chodzio tu o zwykych uytkownikw tych maszyn, lecz osoby o nieprzecitnych umiejtnociach, ktre potrafy udoskonala te pierwsze komputery, a zwaszcza pracowa nad ich kodem rdowym (rozwija, poprawia czy zmienia). Co wicej miano hakera nadawali sobie wzajemnie komputerowcy w ten sposb podkrelajc swj szacu- nek dla osigni kolegw. 21 Okrelenie to wprowadzi Richard Florida w pracy: The Rise of the Creative Class, New York, 2002 22 Pojcie to zawdziczamy Janowi Bardowi i Aleksandrowi Soderqvistowi w pracy: Netokracja, Wydawnictwa Akademic- kie i Profesjonalne, Warszawa 2006 23 Termin ukuty przez Dona Tapscotta i Anthonego D. Williamsa w pracy: Wicinomics. How Mass Collaboration Changes Everything, 2006 13 W polskiej Wikipedii czytamy, e haker (ang. hacker) to osoba o bardzo duych, praktycznych umie- jtnociach informatycznych (lub elektronicznych), ktra identyfkuje si ze spoecznoci hakersk. Hakerzy odznaczaj si bardzo dobr orientacj w Internecie, znajomoci wielu jzykw programowania, a take wietn znajomoci systemw operacyjnych komputerw zwaszcza z rodziny UNIX 24 . Zatem spoeczno hakerw grupuje osoby, ktrzy pracuj nad kodem rdowym rnych progra- mw komputerowych, wymieniaj si oni osigniciami i ucz si od siebie nowych, lepszych sposobw programowania czyli hakowania w jednym ze znacze tego terminu. Hakowanie nie ma w tym przypadku pejoratywnego wydwiku ile raczej oznacza uyteczniejsze rozwizywanie okrelonych amigwek zwi- zanych z kwestiami informatycznymi. Szczeglnym zainteresowaniem hakerw (i take crackerw) ciesz si: a) luki w systemach operacyjnych, b) dziury w programach komputerowych, c) systemy zabezpiecze w sieciach komputerowych, d) przejmowanie kontroli nad danym systemem (np. uprawnie administratora), e) budowa i funkcjonowanie systemw operacyjnych (zwaszcza z rodziny UNIX) 25 . Wrd hakerw mona wyrni rne grupy 26 . Najczciej mwi si o hakerach jako: a) black hat s to hakerzy dziaajcy na granicy prawa. Znalezionych bdw nie publikuj albo publikuj w postaci gotowych programw (exploitw), ktre s uywane pniej przez osoby o mniejszych umiejtnociach, tzw. scripts kiddies, b) white hat, czyli hakerzy dziaajcy legalnie i starajcy si nie wyrzdza adnych szkd (dobrzy hakerzy) i c) grey hat, czyli osoby, ktrzy przyjmuj po czci metody obydwu wymienionych powy- ej grup 27 . Jak kada grupa bd subkultura hakerzy posuguj si specyfcznym argonem. Jest to w duym stop- niu hermetyczny jzyk peen skomplikowanego sownictwa technicznego, ktrego oni staraj si uywa czsto w postaci skrtw. Posiadaj te swj emblemat zaprojektowany w roku 2003 przez Erica Raymonda. Jak kada grupa (formalna i nieformalna) tak i hakerzy maj charakterystyczny dla siebie zbir ide- aw, zasad i regu, czyli po prostu system wartoci, ktrym kieruj si w swej codziennej dziaalnoci. Co wicej mwi si nawet o swoistej kulturze hakerskiej. Jak zatem aksjologi mona przypisa hakerom? Wartoci charakterystyczne dla hakerw nie ksztatoway si, rzecz jasna, w prni. Pierwszymi ha- kerami byli gwnie studenci amerykaskich uczelni (MIT i kalifornijskich). Tote w pierwszym rzdzie oddziaywa na nich akademicki wiat wartoci. Do tego dosza specyfczna kultura technokratyczna, jaka zacza rozkwita w Dolinie Krzemowej bdcej siedzib niezliczonych frm z brany informatycznej, elek- tronicznej czy telekomunikacyjnej, ktre zasyay absolwentw pobliskich uczelni na czele ze Stanfordem i Berkeley. W ruchu tym chodzio: o nieustanne testowanie granic tego, co da si osign lub wymylanie zaskakujcych i nowatorskich zastosowa dla istniejcych ju technologii [] wczeni hakerzy mieli te nie may wpyw na fakt, e komputery przestay by wycznie domen placwek akademickich oraz instytucji rzdowych, ale stopniowo zaczy trafa pod strzechy 28 . Jedn z cech wiata akademickiego jest weryfkacja wynikw bada przez samych uczonych. Kady fakt czy kada teoria proponowana na twierdzenie naukowe musi by dokadnie przewietlona przez specja- 24 http://pl.wikipedia.org/wiki/Haker_(bezpiecze%C5%84stwo_komputerowe) 25 Tame 26 W artykule: w wiecie hakerw (http://www.peccentre.pl/article/show/W swiecie_hakerow/id=13618) autor wyrnia kilkanacie takich podgrup hakerzy: ciekawscy, ambitni, zoliwi, zachanni, telekomunikacyjni, bankowi, polityczni, legalni, obrocy moralnoci, kolekcjonerzy, wynalazcy i freekerzy 27 Klasyfkacja z Wikipedii 28 Jakub Pitkowski, Biologu zrb to sam, w: Niezbdnik inteligenta, 2/2014, s. 88-89 14 listw z danej dziedziny wiedzy. Dopiero po takim pozytywnym tecie wchodzi do korpusu wiedzy naukowej. O awansach, pozycji i prestiu danego uczonego decyduje zatem opinia jego kolegw, a nie np. klientw. Z kolei kultura technokratyczna czy si z przekonaniem, e o rozwoju ludzkoci (o postpie) decy- duj wynalazki techniczne. Przyczyniaj si ono do tworzenia dobra, ktre suy potencjalnie caemu spoe- czestwu. Z tradycji wiata akademickiego przejli hakerzy zwyczaj oceniania wartoci dokona przez swych kolegw. Tak wic pozycja i sawa hakera zaley od oceny innych hakerw. Kolejnym zapoyczeniem jest zwyczaj darmowego dzielenia si wiedz i osigniciami. W lad za merytokratami wyznaj hakerzy kult odkry technicznych. Jednake najwaniejszymi wartociami jakimi zwykle kieruj si hakerzy s: a) wolno tworze- nia, b) wolno w dostpie do wiedzy, c) wolno form dzielenia si wiedz. Znany badacz cyberprzestrzeni Steven Levy sugeruje istnienie etyki hakerskiej, w ktrej fundamentaln zasad winno by to, e informacja powinna by wolna, a jak z tej wolnoci bdziemy korzysta zaley od poziomu etycznego jednostek 29
w przestrzeganiu nieformalnego zbioru regu zwanego najczciej: netykiet. Wolno tworzenia ma oczywicie dug tradycj i to nie tylko zwizan z liberalizmem. Dla hakera wolno tworzenia to niczym nieskrpowana dziaalno na paszczynie technologicznej. To niemale akt twrczy przypominajcy dzieo sztuki. Haker tworzy dla innych i oczekuje ich uznania. Przypomina to tro- ch kultur daru praktykowan w spoeczestwach pierwotnych: Haker udostpni swj program w sieci, jeli ma nadziej na rewan [] Presti, reputacja i szacunek bior si ze znaczenia daru dla spoecznoci. Nie chodzi wic tylko o oczekiwany rewan za szczodro, ale take o natychmiastow nagrod, jak jest za- demonstrowanie wszystkim talentu hakera [] Uznanie zdobywa si nie tylko dlatego, e si co podarowao, ale i dlatego, e stworzyo si co cennego (nowatorski program) 30 . Niemniej wan wartoci jest wolno w dostpie do wiedzy. Dostp do informacji (bez jakiejkol- wiek cenzury, jak i innych barier) jest uwaany przez hakerw za fundamentalne wrcz prawo czowieka. To prawo jest pojmowane jako, z jednej strony, darmowe udostpnianie rnych treci, a z drugiej upublicznianie np. tajnych informacji (jako chociaby synna akcja portalu WikiLeaks). Oto charakterystyczny przykad ta- kiego mylenia: Naszym celem jest zapewnienie dostpu do ciekawych oraz unikatowych flmw wszystkim zainteresowanym. Strona ma charakter niekomercyjny [] miejsce ofcjalnej cenzury prewencyjnej zaja nieofcjalna cenzura represyjna, posugujca si naciskiem ekonomicznym, prawnym lub administracyjnym do tumienia, zatrzymywania i eliminowania tych dzie sztuki i wypowiedzi, ktre nie s zgodne z ideologi po- lityczn, normami obyczajowymi, doktrynami religijnymi bd polityk korporacyjn. Korzystamy z wolnoci korzystania z dbr kultury, ktre s prawem czowieka zapisanym w Powszechnej Deklaracji 31 . Wielu hakerw wyznaje ideay libertiaskie. Kontestuj oni organizacj pastwow i polityk wiel- kich midzynarodowych koncernw. Niektrzy z nich byli zaangaowani w tworzenie kontrkultury modzie- owej w kocu lat 60-tych XX wieku. Oto charakterystyczna wypowied w tym wzgldzie: Jeli chcesz 29 Krzysztof Siewicz, Zarys systemu normatywnego spoecznoci wolnego oprogramowania, w: Re: Internet spoeczne aspekty medium, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa, 2006, s. 89 30 Manuel Castells: Galaktyka Internetu, , Pozna, 2003, s. 59 31 Manifest, w: http://alterkino.org/hakerzy-to-tez-ludzie 15 zna prawd, moja przestpcza dziaalno to pd do wiedzy, ch poznania technologii i wiara w naturalne prawo do informacji [] Jestem te malkontentem majcym do systemu, ktry zosta wtoczony, a zwaszcza szkoy, w ktrej nauczyciele nie mog mnie nauczy tego, czego sami nie umiej 32 . Z powyej zarysowanych ideaw zrodziy si ju w epoce Internetu konkretne przedsiwzi- cia, ktrych autorami byli te sami hakerzy bd ludzie wzrastajcy w tym klimacie. Naley w zwizku z tym wymieni przede wszystkim trzy gone inicjatywy wyznaczajce obecnie gwne standardy dziaa w Informacjonalizmie. Pierwsz inicjatyw byo powstanie ruchu Free Software. Stworzy go programista z MIT Richard Stalman, ktry sam by hakerem. W roku 1985 powoa do ycia Free Software Foundation, ktra zajmo- waa si tworzeniem i promocj wolnego oprogramowania: w imi idei goszcej, e moliwo korzystania z oprogramowania, podobnie jak wolno sowa, powinna by jedn z podstawowych ludzkich wolnoci w erze komputerowej 33 . Stallman stworzy system nowych licencji: General Public Licence (GPL), ktra reguluje zasady po- sugiwania si oprogramowaniem. W myl zawartych tam ustale uytkownicy kodu rdowego mog go dowolnie modyfkowa pod warunkiem, e okrelone zmiany bd objte tak sam licencj aby inni take dalej mogli w kod rozwija. W tym wypadku prawo autorskie przyjmuje posta copyleft aby zagwarantowa uytkownikom wolno tworzenia. Druga niezmiernie wana dla dzisiejszego oblicza praktyk informacjonalistycznych inicjatywa staa si udziaem Linuksa Torvaldsa studenta Uniwersytetu Helsiskiego. Bya to idea open source. Torvalds, ktry pracujc na Uniksie (a wic systemie o wolno ktrego walczy Stallman) stworzy jdro tego systemu dla procesora Intel 386 i w ten sposb powsta system operacyjny: Linux. Nastpnie Torvald zaprosi progra- mistw z caego wiata do udoskonalania jdra swego programu. Linux zosta opublikowany na licencji GNU GPL i w ten sposb sta si modelowych rozwizaniem dla ruchu Open Source wykorzystywanym pniej dla innych projektw. I wreszcie ruch Open Access czyli inicjatywa polegajca na darmowym udostpnieniu w sieci bazy publikacji naukowych, a pniej ju na pocztku naszego stulecia innych np. medycznych. S tworzone dla tego celu tzw. repozytoria. W zwizku z tym: zmieniaj si rwnie modele biznesowe publikacji naukowych. Stworzone w 2003 roku wydawnictwo Public Library of Science udostpnia wszystkie teksty online za darmo, ale pobiera opat od autorw za publikacj 34 . Hakerzy pochodzcy z Network Working Group rozwinli Arphanet (poprzednik Internetu). W roku 1972 haker Ray Tamlinson opracowa pierwsz poczt elektroniczn, a na pocztku lat 90-tych XX wieku grupa hakerw pod wodz Tima Bernersa-Lee doprowadzia do powstania oglnowiatowej sieci www. Jak pisz Manuel Castels i Pekka Himanen: hakerzy peni wan rol w fskim systemie innowacji [] mieli kluczowe znaczenie w procesie podczania Finlandii do Internetu, znaczco wpynli na przeksztacenie sieci w spoeczne medium, wreszcie rozwinli model open source [] Sam Linus Torvalds sta si symbolem spoecznej postawy w tego typu obywatelskich dziaaniach 35 32 Hackin Time, czyli by hackerem. Hackerzy, crackerzy, phreakerzy, cyberpunki i, w: http://www.cybertech.net.pl/hac- king/art/hacker/hacker.htm, s. 8 33 Justyna Hofmokl, Internet jako nowe dobro wsplne, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa, 2009, s. 92 34 Tame, s. 161 35 Manuel Castells, Pekka Himanen: Spoeczestwo informacyjne i pastwo dobrobytu, wyd. Krytyki Politycznej, Warsza- 16 Wartoci wyznawane przez hakerw, a nastpnie przejte przez uczestnikw informacjonalistycznych praktyk weszy w fundamentalny zatarg z dotychczas obowizujcymi czyli charakterystycznymi dla no- woczesnoci i czciowo dla ponowoczesnoci. Te ostatnie bowiem s nierozerwalnie zwizane z gospodark kapitalistyczn i regulujcym j prawem. W Informacjonalizmie rodz si nowe formy pracy i nowe praktyki (np. remikserskie), ktre s hamowane przez obowizujce prawodawstwo zwaszcza to odnoszce si do ochrony wasnoci intelektualnej (przede wszystkim prawo autorskie). Std obserwujemy fundamentalny spr szerzej zatarg midzy tymi dwoma obozami. Trwajce od pocztku XX wieku, a na pocztku naszego stulecia przybierajce jeszcze na sile dysku- sje wok prawa autorskiego i domeny publicznej nie s li tylko kwesti prawn. Wok nich ogniskuj si bowiem wzowe kwestie polityczne, etyczne, spoeczne, gospodarcze czy obyczajowe. Idc jeszcze dalej: oglno kulturowe. S dwie strony tego sporu. Po jednej stronie barykady spotykamy: wytwrnie pytowe, flmowe, producentw oprogramowania (software), artystw i innej maci twrcw, establishment polityczny, wymiar sprawiedliwoci i ca armi prawnikw bdcych na usugach wspomnianych instytucji. Naprze- ciw nich ustawia si zwykle cae rzesze (idce w miliony) uytkownikw wytworw artystycznych bd programw komputerowych, ktrymi si wymieniaj (obecnie gwnie w Internecie), czytelnikw ksiek elektronicznych, hackerw, amatorskich twrcw posugujcych si technikami samplingu, miksu, remiksu czy kolaem. Bitwy sowne, polemiki, akcje spoeczne, batalie prawne czy rozwaania jurystw, ktrych przed- miotem jest ksztat prawa autorskiego czy charakter domeny publicznej nios co wicej anieli typowe kon- fikty wok tego czy innego paragrafu. W tym przypadku mamy bowiem do czynienia z zatargiem (por- nieniem) w rozumieniu lyotardowskim. w zatarg jest pochodn, przynajmniej mona tak to interpretowa, starcia dwch wiatw, dwch kultur czy dwch cywilizacji. Pierwszy to wiat nowoczesnoci, ktry wy- myli prawa autorskie. Drugi to wiat Informacjonalizmem. Kwestia wolnoci kultury czy w kulturze oraz granic tej wolnoci (majc na myli spoecznoci zachodnie) te przyjmuje inn posta (charakterystyk, defnicj itp.) w zalenoci od dyskursu bdcego wyrazem wiata nowoczesnego bd Informacjonalizmu. Spory towarzysz ludzkim praktykom od zarania dziejw. S one rnej natury i w rny sposb s rozstrzygane. Od czasw antycznych prbuje si wypracowa okrelone, jak si mawia, cywilizowane sposo- by rozstrzygania owych sporw. Wierzy si, e takowe reguy da si wypracowa i owocnie zastosowa tak aby byy moliwe do zaakceptowania przez co najmniej dwie ze sob skcone strony. Ostatni z szeregu gonych procedur jest teoria dyskursu komunikacyjnego Jurgena Habermasa bdca min. odpowiedzi na myl postmodernistyczn. Istnieje te i drugie podejcie, ktrego rola znacznie wzrosa w wieku XX, a ktre najczciej okrela si jako relatywistyczne. Przeczy ono istnieniu jakiego neutralnego jzyka (w tym i rwnie prawnego), na paszczynie ktrego dwie skonfiktowane strony mogyby artykuowa swe roszczenia i liczy na sprawie- dliwe ich rozstrzygnicie. Przykadem tego drugiego stanowiska jest koncepcja zmarego w roku 1998 jednego z najznamienit- szych flozofw wspczesnoci, a mianowicie Jeana-Francois Lyotarda. Jest on najbardziej znany (w Polsce te) jako popularyzator idei postmodernizmu, a przy okazji i samego tej nazwy. Niemniej jest on autorem (i to uchodzi za jego najwaniejsze dokonanie) wnikliwych analiz ujawniajcych sprzecznoci, paradoksy wa, 2009, s. 89 17 i tragizm wynikajcych/y z posugiwania si rnymi jzykami i dyskursami. Swe przemylenia na ten temat zawar w dziele: La Differend (1983). We wspomnianej ksice Lyotard pisze: W odrnieniu od sporu pornienie (zatarg przyp. A. R.) byby przypadkiem konfiktu midzy (przynajmniej) dwiema stronami, ktrego nie mona by bezstron- nie rozstrzygn z powodu braku reguy osdu dajcej si zastosowa do obu argumentacji. To, e jedna byaby uzasadniona, nie wyklucza tego, e druga rwnie. Jeli jednak stosuje si t sam regu osdu do jednej i do drugiej strony w celu rozstrzygnicia ich pornienia, jak gdyby byo ono sporem, to wyrzdza si krzywd jednej z nich (przynajmniej jednej, obu za wwczas, gdy adna nie uznaje tej zasady) [] Tytu ksiki sugeruje, e w ogle brakuje uniwersalnej zasady osdu rodzajw heterogenicznych [] Dwa zdania nalece do heterogenicznych systemw nie s wzajem na siebie przekadalne 36 . Jeli zaakceptujemy pogld Lyotarda na zatarg (pornienie) to musimy uzna, e jzyki dwch stron konfiktu oka si nieprzekadalne i co za tym idzie nie istnieje moliwo skonstruowania wsplnych kryteriw osdu moliwych do zaakceptowania przez obie strony danego zatargu. Do rozstrzygnicia bowiem jakiego sporu wystarczaj kodeks, prawa, sdzia i zaakceptowany (cho- by po odrzuceniu apelacji) wyrok. W przypadku zatargu taka moliwo nie istnieje. Wybierajc jzyk (punkt widzenia) jednej strony, krzywdzimy stron drug, odbieramy jej prawo do obrony w neutralnym sowniku niezaangaowanego sdziego 37 . wiat nowoczesny to wiat paradoksw. Z punktu widzenia interesujcej nas tu problematyki wskazabym na jeden z nich. O to z jednej strony mamy dominacj gospodarki wolnorynkowej i prymat wasnoci prywatnej. Prawo szczeglnie chroni rne rodzaje wasnoci. Chroni rwnie tzw. wasno intelektualn. Z drugiej strony (szczeglnie w schykowej fazie nowoczesnoci) propaguje si tzw. autokreacj (i to nie tylko czyni tak postmodernici). Nawouje si do uczynienia ze swego ycia dziea sztuki. Zapewnia si moliwo nieskrpowanych wyborw wiatopogldowych i religijnych. Pastwo ma tu zachowywa postaw liberaln. Jeden z najgoniejszych teoretykw liberalizmu II poowy XX wieku John Rawls pisa, e: a) pastwo ma zapewni wszystkim obywatelom rwn moliwo realizowania kadej koncepcji dobra, b) pastwu nie mona robi niczego, co miaoby na celu faworyzowanie czy promowanie okrelonej doktry- ny, ani niczego, co dawaoby wiksze wsparcie tym, ktrzy j wcielaj w ycie, c) pastwo nie powinno robi niczego, co uczynioby, e jednostki przyjm t, a nie inn koncepcj 38 . Jak kada epoka kulturowa take i wiat nowoczesny ma charakterystyczne dla siebie wartoci i regu- y dziaania. W gonym flmie Oliviera Stonea: Wall Street (1986) rekin giedowy Gordon Gecco grany przez Michaela Douglasa wypowiada swoje synne sentencje niczym 200 lat wczeniej Benjamin Franklin (uchodzcy min. za flozofa moralnoci kapitalistycznej). Zacytujmy kilka z nich: I) bieda ju nie noblilituje, II) kada bitwa ma zwycizc zanim si rozpocznie, III) informacja jest najcenniejszym towarem, IV) pie- nidz nie pi, V) liczy si tylko forsa, reszta jest mieleniem ozorem, VI) chciwo jest dobra, jest w porzd- ku, sprawdza si, oczyszcza, wyraa ducha epoki, wskazywaa ludziom drog do rozwoju, VII) trzeba zbi majtek aby by dobroczyc, VIII) chcesz mie przyjaciela kup sobie psa. Do tego zbioru mona dorzuci powszechnie znane ideay, takie jak: indywidualizm, zysk, skuteczno czy pragmatyzm i oczywicie kult pienidza jako gwnego miernika wartoci. 36 Jean Francois-Lyotard, Pornienie, wyd. UJ, Krakw, 2010, s. 1-2 37 Marek Kwiek, Rorty i Lyotard. W labiryntach postmoderny, wyd. IF UAM, Pozna, 1994, s. 123 38 John Rawls, Liberalizm polityczny, PWN, Warszawa, 1998, s. 265-269 18 Jak ju wspomniano tzw. twrczo intelektualna (artystyczna, literacka czy naukowa) te ma swoj okrelon warto rynkow i jest chroniona przez prawo - poczwszy od czasw owiecenia. W szczeglno- ci chodzi tu o wymian, rozpowszechnianie czy prawo do kopiowania tego typu intelektualnych wytworw. W XX wieku wiele uczelni zachodnich podjo decyzj o komercjalizacji wynikw bada uzyskanych w murach uniwersytetw czy politechnik. Wynalazki si patentuje. Wiele pastw zazdronie strzee (czyni tak zwaszcza Zachd w okresie zimnej wojny do pocztku lat 90- tych XX w.) dostpu do swoich technologii. Na stray ochrony wasnoci intelektualnej stoi prawo autorskie. Przedmiotem prawa autorskiego jest kady przejaw dziaalnoci twrczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, nieza- lenie od wartoci, przeznaczenia i sposobu wyraenia 39 . Powodem wprowadzenia praw autorskich w rnych krajach byo zabezpieczenie interesw wydaw- cw i twrcw przed: a) utrat zyskw z tytuu rozpowszechniania czy kopiowania utworu, b) strat wytwrni czy frm zajmujcych si reklam, promocj i rozpowszechnianiem utworw, projektw czy programw. W szczeglnoci prawo autorskie gwarantuje twrcom monopol na odtwarzanie i rozpowszechnianie swoich utworw, a take ustanawia czas trwania autorskich praw majtkowych (obecnie jest to cay okres ycia danego autora plus 70 lat po jego mierci). Utwory nie objte prawami autorskimi lub/i po wyganiciu okresu ochronnego trafaj do tzw. domeny publicznej i mog by bez jakichkolwiek ogranicze odtwarzane, kopiowane i rozpowszechniane. Oczywicie w okresie ochronnym autor lub wydawca moe udzieli licencji na odtwarzanie bd rozpowszechnianie danego utworu objtego prawem autorskim. Znaczenie prawa autorskiego wzroso w ostatnich kilkudziesiciu latach. Kilka jest powodw tego stanu rzeczy. Warto jednak zwrci uwag na dwa. Pierwszy wie si ze wzrastajc rol gospodarki opar- tej na wiedzy. Najcenniejszym jej kapitaem staje si tzw. kapita intelektualny i jego wytwory w postaci: flmw, muzyki, programw komputerowych czy wynalazkw technicznych. W dobie globalizacji generuj one olbrzymie zyski. Drugi czynnik to rozwj nowoczesnych technologii na czele z informatycznymi, ktre powoduj, e bez najmniejszego problemu mona kopiowa muzyk, flmy czy oprogramowanie i rozpo- wszechnia je np. w Internecie bd dzieli si nimi. W zwizku z tym twrcy lub/i wytwrnie mog ponosi spore straty w wyniku niekontrolowanego rozpowszechniania swoich wytworw tj. np. bez licencji. Dlatego wzrasta na sile walka z tzw. nielegalnym kopiowaniem, rozpowszechnianiem czy ciganiem utworw bd programw. Osoby kopiujce co bez zezwolenie s pozywane przez sdy. Nakada si wysokie grzywny za nielegalne kopiowanie czy wykorzystywanie fragmentw cudzych dzie. W USA np. jest to suma 150 ty dolarw! W dyskursie publicznym pojawiy si okrelenia w rodzaju: zodziejstwo, piractwo czy kradzie wasnoci intelektualnej. Rzdy poszczeglnych pastw zachodnich (pod naciskiem najczciej wielkich koncernw medialnych bd frm informatycznych) co rusz wydaj buczuczne deklaracje o intensyfkacji walki z procederem naruszania prawa autorskiego - przede wszystkim w Internecie. W zwizku z tym poja- wiaj si od czasu do czasu nawoywania i prby cenzurowania Internetu. Poczwszy od koca ubiegego stulecia moemy zaobserwowa istn erupcj ludzkiej twrczoci i kreatywnoci na gruncie literatury, sztuki czy nauki (chodzi, w przypadku tej ostatniej, o nowe technologie zwaszcza). Po roku 2000 mamy do czynienia z wysypem tzw. portali spoecznociowych. Na nich to (You Tube, Flickr, Pinterest, Facebook i wielu, wielu innych) internauci nie tylko komentuj i dyskutuj, ale przede 39 http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_autorskie 19 wszystkim umieszczaj niezliczone iloci zdj, flmw czy utworw muzycznych wasnej, amatorskiej zwykle produkcji. Co bardziej ambitni id dalej i tworz kolae, mashupy, miksy oraz remiksy czy edytuj internetowe encyklopedie. Najbardziej zaawansowani pracuj nad udoskonalaniem kodu rdowego rnych programw czy serwisw jak ma to miejsce np. w przypadku systemu operacyjnego Linux albo serwera sieciowego Apache. Niezalenie od tego kwitnie w sieci darmowa wymiana midzy internautami najrniejszych plikw np. w systemie p2p czy na specjalnie dedykowanych serwisach typu polski Chomik. Co wicej pojawiaj si instytucje i portale, ktre za darmo udostpniaj wiedz wczeniej patn. Wszystkie te nowe praktyki przywrciy do ycia nieco ju zapomnian w XX wieku masow, nie- male ludow twrczo. Poniewa ma ona cyfrowy ju charakter to ukuto nowy termin: twrczo RW. Jej przeciwiestwem jest profesjonalna produkcja, czyli: RO 40 . Twrczo RW staa si moliwa dziki taniemu (a po czci i darmowemu), atwemu i oglnodo- stpnemu oprogramowaniu. Za jego pomoc mona miksowa i remiksowa praktycznie cao dostpnego w sieci zdygitalizowanego materiau, a nastpnie publikowa i rozpowszechnia w praktycznie nieograni- czonej iloci cyfrowych kopii . Nowe praktyki informacjonalistycznego wiata i zwizane z nimi wartoci oraz reguy dziaania zde- rzyy si i weszy w konfikt z dotychczas dominujcymi. Weszy te w konfikt z obowizujcym prawem. Obie strony tego starcia czy, jak wczeniej to sformuowano, zatargu maj stosowne argumenty na poparcie swojego stanowiska oraz obrony regu i wartoci, ktrymi si kieruj. Przeciwnicy darmowego udostpniania, kopiowania czy dzielenia si plikami wskazuj, e w ramach kapitalistycznej gospodarki wolnorynkowej nie ma nic za darmo. Koncerny pytowe, wytwrnie flmowe czy wydawnictwa ksikowe inwestuj miliony dolarw bd innych walut aby wyprodukowa flm, nagra pyt czy wydrukowa ksiki (a nastpnie te i wypromowa) i ta inwestycja musi si im si zwrci i jeszcze przynie zysk co jest warunkiem dalszego ich funkcjonowania na rynku. Aby artyci mogli tworzy swe dziea musz mie odpowiednie dochody zapat za to co robi (tak jak przedstawiciele kadego innego zawodu). W przeciwnym razie zaniknie tzw. wysoka/wielka sztuka i nastanie, w nawizaniu do tytuu znanej ksiki Andrew Keena, kult amatora. Z kolei zwolennicy wiata informacjonalizmu twierdz, e: - w sieci rozwija si nowe formy gospodarki i obok dotychczasowej powstaj formy hybrydowe polegajce na wspistnieniu usug darmowych z patnymi. I tu mona poda przykady rnych serwisw (poczwszy od oferentw kont pocztowych) gdzie mamy konta darmowe i tzw. premium, czyli patne. Co wicej wielkie portale (np. spoecznociowe) s darmowe (zapewniaj darmowe usugi i funkcjonalnoci), a utrzymuj si z reklam. Znany muzyczny portal Jamendo utrzymuje si (i paci artystom) rwnie z datkw, dobrowolnych wpat przekazywanych przez internautw. Jeli koncerny czy wydawnictwa nie potraf si przestawi na nowe modele biznesowe bd to przekracza ich wyobrani to jest to problem tych frm, a nie rzdw (stajcych w ich obronie) ani tym bardziej spoeczestwa, ktre chce pen garci czerpa z moli- woci oferowanych przez Informacjonalizm. 40 Pojcia te wprowadzi Lawrence Lessing, w pracy: Remix. Making Art. And Commerce Thrive In the Hybrid Economy, The Pinguin Press, 2008 20 - zyski wielkich koncernw przemysu rozrywkowego nie mog by argumentem za zakazem nieogra- niczonej wymiany plikw np. w systemie torrent. Niektrzy id jeszcze dalej i twierdz, e przecie mona oby si bez tych wytwrni w wiecie taniego i intuicyjnego oprogramowania, za pomoc ktrego prak- tycznie kady artysta sam sobie moe wyprodukowa i wyda np. pyt. Porednicy powoli staj si zbdni! - sztuka przez due S nie zginie z powodu zmniejszajcych si dochodw wielkich artystw. Dua cz twrcw ju obecnie yje z koncertw, reklam czy ekskluzywnych wywiadw. - jest rzecz dziwn i coraz bardziej niezrozumia wyduanie okresu obowizywania prawa autor- skiego. Obecnie wynosi ono ju 70 lat po mierci autora, a jeszcze dziwniejsz rzecz jest karanie za wyko- rzystywanie (i to najczciej w celach niekomercyjnych) czsto kilkusekundowych sampli bez zgody autora bd wytwrni. Penalizacja ta dotyka w wikszoci dzieci i modzie, ktrych oczywicie nie byoby sta na stosowne opaty! - i wreszcie wskazuje si na prawo do nieskrpowanej partycypacji w kulturze spoeczestwa infor- macyjnego, a take konieczno nabycia stosownej kompetencji do tego uczestnictwa. Nie stanie si to bez moliwoci (hamowanej przez prawo, ktre stoi na stray starego wiata) swobodnego korzystania z caego dotychczasowego dorobku intelektualnego ludzkoci. Korzystanie z podstawowych dobrodziejstw informacjonalistycznej rzeczywistoci jest niemoliwe bez umiejtnoci korzystania z nowych technologii i nowych mediw. Jak zauwaa wspomniany tu ju Don Tapscott my jestemy pasywnymi odbiorcami treci zamieszczanych w Internecie, a modzi ludzie bez prze- rwy tworz lub zmieniaj to, co jest dostpne online 41 . Jedna czwarta nastolatkw korzystajcych z Internetu, dodaje, remiksuje treci online 42 . Z kolei inny badacz praktyk sieciowych Henry Jenkins pisze: fanowskie kino cyfrowe stao si dla kina tym, czym dla muzyki bya punkowa kultura zrb to sam [] Tutaj flmowcy fani zaczynaj przeciera sobie szlak do produkcji mainstreamowych i pomysy takie jak wykorzystanie sil- nikw gier jako narzdzi animacyjnych, ktre pojawiy si u amatorw i wkraczaj do mediw komercyjnych, staj si coraz bardziej zauwaalne 43 Powyej postawiono tez, e w dyskusji na temat dostpu do rnych dbr kultury, ktre reguluje obecne prawo autorskie, a codziennymi praktykami przede wszystkim w Internecie istnieje daleko idce po- rnienie, zatarg. Nie wydaje si aby mona go byo rozwiza. Obie bowiem strony tego konfiktu wyraaj niewspmierne zarwno w sensie logicznym, merytorycznym i aksjologicznym pogldy. Nie istnieje adna neutralna paszczyzna, na gruncie i za pomoc ktrej mona doj do zadawalajcego obie strony jakiego konsensusu. Czy zatem pozostaje nam przemoc i prba siowego rozwizania? (z jednej strony aparat pa- stwa, a z drugiej np. hakerzy, dokonujcy spektakularnych akcji). W systemie demokratycznym, z ktrego tak dumna jest cywilizacja zachodnia (prbujca ponadto zaszczepia go w innych rejonach wiata) nie jest to adne rozwizanie! Na szczcie istniej rne inicjatywy, ktre wskazuj pewn drog rwnie prawn. Nie ulega ju bowiem wtpliwoci, e to ostatnie musi si take zmieni aby efektywniej mc regulowa nowe zjawiska, ktre w ostatnim czasie si pojawiy. Istniej te przykady pewnych nowych praktyk, ktre rwnie pokazuj odmienne sposoby dziaania: nowe wartoci, a nawet now ekonomik. I by moe to one stanowi wskazwk dla nowych rozwiza i drog dla nowych sposobw funkcjonowania kultury artystycznej oraz gospodarczej, ktre zreszt s ze sob zwizane i zalene od siebie. No a midzy tym wszystkim s miliony 41 Don Tapscott: Cyfrowa doroso, Warszawa, 2010, s. 50 42 Tame, s. 100 43 Henry Jenkins: Kultura konwergencji, op. cit, s. 131 21 obywateli, ktrzy chc realizowa swe rne, czsto odmienne, cele w ramach Informacjonalizmu i prawo nie tylko nie powinno im tego zabrania czy utrudnia tylko raczej umoliwia. Gra idzie bowiem o woln kultur, a mwic cilej: o poszerzenie wolnoci. Przejdmy ju jednak do konkretw wskazujcych now paszczyzn funkcjonowania kultury czy ekonomiki, ktra by moe stanie si tak powszechna, e zastpi stare modele. Tworz j gwnie ludzie modzi i oni zapewne wiele pozmieniaj w przyszoci (gdy dojd ju do wadzy). By moe zmieni take prawo. Nowych wzorcw dostarczaj/yli przede wszystkim hakerzy, ktrzy, poczwszy od lat 60-tych XX wieku, stworzyli zaprezentowane tu ju wartoci i reguy kooperacji. Nastpnie ruch Open Source i Free Software. Jako przeciwwaga dla tradycyjnego prawa autorskiego pojawiy si licencje Creative Commons gdzie autor (artysta, badacz, etc.) okrela sposoby korzystania z jego dzie i wytworw. Kolejn inicjatyw jest ruch Open Access czyli inicjatywa polegajca na darmowym udostpnieniu w sieci bazy publikacji naukowych: zmieniaj si rwnie modele biznesowe publikacji naukowych. Stworzo- ne w 2003 roku wydawnictwo Public Librarty of Science udostpnia wszystkie teksty online za darmo, ale po- biera opat od autorw za publikacj 44 . Za t inicjatyw poszy niektre uczelnie amerykaskie (prywatne) i zaczy take za darmo udostpnia swe zasoby. W roku 2001 senat MIT zadecydowa, e ta prywatna uczel- nia udostpni za darmo w sieci wszystkie swoje kursy. Teraz kady, po zalogowaniu si na stronie uczelni, ma dostp do tysicy oferowanej przez ten uniwersytet techniczny wykadw, wicze, seminariw itp. Z kolei w roku 2009 w Luksemburgu zosta zarejestrowany serwis Jamendo (www.jamendo.com), ktry udostpnia za darmo utwory muzyczne na licencji Creative Commons. Co ciekawe sami twrcy zaczynaj pomau udo- stpnia swe utwory w oparciu o licencj CC gdy, jak sdz, pomoe im to nie tylko w zdobyciu wikszej popularnoci, lecz take w tworzeniu kolejnych dzie (jeli bd mogli wykorzysta cudz twrczo). W swoim obecnym ksztacie, zauwaa Lawrence Lessing, prawo autorskie blokuje nowe formy udzia- u w kulturze (np. tworzenie wspomnianych ju miksw czy remiksw) 45 . W zwizku z tym tene Lessing by inicjatorem powstania wspomnianej nowej organizacji Creative Commons, ktra oferuje wolne licencje praw- no-autorskie, dziki ktrym twrcy mog zaznaczy, jakie wolnoci maj by przypisane do ich utworw 46 . Coraz wicej rzdw poszczeglnych pastw podejmuje uchway o udostpnieniu w domenie publicz- nej (czyli za darmo) prac naukowych bd dzie sztuki, ktre zostay wytworzone ze rodkw publicznych czyli po prostu z pienidzy podatnikw. Jest to take spowodowane, jak trafnie zauwaa Marcin Wilkowski, rosncymi cenami tradycyjnych wydawnictw (zwaszcza czasopism) opanowanych przez prywatny sek- tor: Rosnce wci koszty subskrypcji czasopism naukowych sprawiaj, e szczeglnie w czasach kryzysu ekonomicznego biblioteki czsto zmuszone s rezygnowa z zakupu dostpu do czci tytuw. Wiele uczelni i badaczy z krajw rozwijajcych si nie moe sobie pozwoli na kupno drogich zagranicznych ksiek, nie- zbdnych w ich pracy naukowej. Co wicej, zyski z komercyjnej dystrybucji trafaj gwnie do porednikw 47 . Wszystkie te inicjatywy ( Free Software, Open Source, Open Access czy Creative Commons) kszta- tuj nie tylko nowy model dostpu i rozpowszechniania wiedzy (sztuki, oprogramowania itp.), ale take ksztatuj nowy model produkcji: w samym sercu organizmu ekonomicznego najbardziej zaawansowanych gospodarek na wiecie mamy do czynienia ze zjawiskiem trwaym i do zdumiewajcym. Pojawi si nowy 44 Tame, s. 161 45 Lawrence Lessing, Remiks, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa, 2008, s. 113 46 Tame, s. 27 47 Marcin Wilkowski, Wprowadzenie do historii cyfrowej, Instytut Kultury Miejskiej, Gdask, 2013, s. 95 22 model produkcji, ktry nie powinien powsta, przynajmniej wedug naszych szeroko rozpowszechnionych po- gldw na zachowania ekonomiczne. Nie powinno si przecie zdarzy [], e tysice ochotnikw bd si zbiera, eby wsppracowa w ramach skomplikowanych przedsiwzi gospodarczych [] Tworzy si produkcja partnerska [] polegajca na wsplnej pracy w ramach modelu niewasnociowego 48 . Niektrzy, w zwizku z tym wieszcz nawet koniec kapitalizmu i nastanie swoistego cyfrowego socjalizmu (collabora- tive commons) 49 . Tworzy si te nowa kultura cile zreszt zwizana z t now gospodark. W nawizaniu do znanej ksiki wspomnianego Lessinga mona j nazwa: woln kultur. Niektrzy radykalni zwolennicy wolnej kultury postuluj w ogle zniesienie prawa autorskiego i podobnych regulacji. Na przykad Kevin Kelly: chce ostatecznie zniszczy instytucje ksiki, a wraz z ni prawa wasnoci intelektualnej [] chce stworzy now defnicj ksiki, przygotowujc wersje cyfrowe wszystkich dzie i czc je w jeden, uniwersal- ny, bezpatny hipertekst w otwartym oprogramowaniu, co na ksztat wielkiej literackiej Wikipedii 50 . Zatem mona stwierdzi, e: - we wspczesnej rzeczywistoci mamy do czynienia z dwoma niekompatybilnymi wiatami, - wiat Informacjonalizmu (dziki wspczesnym technologiom) stworzy nowe praktyki i co za tym idzie now cyfrow kultur (kultur 2.0, cyberkultur eby poprzesta na tych najczciej spotykanym okre- leniach), - okrelone regulacje cznie z obecnie dominujcym prawem autorskim stanowi przeszkod w codziennej partycypacji w tych nowych formach kultury i dalszym jej rozwoju, - uniemoliwiaj szerokim rzeszom uytkownikom realizacj ich okrelonych celw cznie z pra- wem dostpu do wiedzy i jej przetwarzania (utworw, technologii, programw itp.), - ograniczaj w ten sposb nasz wolno w dostpie do wiedzy w ogle do kultury. Coraz czciej bowiem dostp do wiedzy jest rozumiany jako jedno z podstawowych praw czowieka. - blokuj te wdraanie do czynnej partycypacji do tej kultury/ur na rnych szczeblach edukacji (uczniw, studentw) 48 Yochai Benkler, Bogactwo sieci, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa, 2008, s. 75-79 49 Ostatnio tak tez wysun Jeremy Rifkin w monografi: The Zero Marginal Cost Society The Internet of Things, the Col- laborative Commons, and the Eclipse of Capitalism, Palgrave Macmillan, 2014 50 Andrew Keen, Kult amatora, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa, 2007, s. 70 Modu III - Nauka w Informacjonalimie Informacjonalizm zmienia praktycznie wszystko jeli chodzi o tworzenie wiedzy. Jest ona bowiem podstaw jego funkcjonowania. Nieprzypadkowo mwi si, e wspczesne informacyjne i sieciowe spo- eczestwa s spoeczestwami opartymi na wiedzy, a jej produkcja jest gwnym ich zajciem. Od razu jednak trzeba zaznaczy, e nie chodzi tu o produkcj wiedzy prawdziwej etc. tylko uytecznej poczwszy od technologii, a skoczywszy na zabawie. Wiedz zatem produkuje si dzisiaj praktycznie we wszystkich ludzkich praktykach, a nie w wyselekcjonowanych na czele z praktyk naukow jak to byo do tej pory. Po- nadto, wspczesna, by tak rzec, infrastruktura informatyczno-techniczna umoliwia produkowanie wiedzy potencjalnie kademu/ej. Zatem, instytucjonalna praktyka naukowa w Informacjonalizmie traci i to chyba nieodwoalnie monopol na produkcj wiedzy wiarygodnej i przede wszystkim uytecznej w szerokim tego sowa znaczeniu. Pojcie wiedzy prawdziwej i obiektywnej, na ktr rzekomo monopol mieli mie uczeni, odesano ju bowiem do lamusa i to nie tylko za spraw postmodernistw. W rnych kulturach ludzie wytwarzali rne rodzaje wiedzy. Jednake od czasw nowoytnych (przynajmniej w Europie) na czoo wysuna si wiedza naukowa, ktra moga by uprawiana w specjalnie przeznaczonych do tego celu orodkach, czyli: uczelniach lub/i instytutach badawczych. Jej uprawianie opie- rao si na specjalnych metodach kwalifkowanych jako naukowe, ktre (jak wierzono) gwarantoway jej wikszo prawdziwo i obiektywno. wiat akademicki (w caej Europie) jest dzieckiem redniowiecza. Uczeni stanowi odmian kor- poracji (redniowiecznego cechu), ktry posiada spor autonomi zawzicie bronion przez kolejne genera- cje badaczy. Jest to korporacja silnie zhierarchizowana. Dominujc w niej rol odgrywaj profesorowie. To oni ksztatuj cechy, zwyczaje i rytuay ycia naukowego. To oni sprawuj wszelkie istotne funkcje na uczel- niach bd w instytutach. Wybieraj spord siebie rektorw. To oni okrelaj polityk naukow i ksztac mode kadry - na zasadzie relacji: mistrz-ucze (cho ostatnio to si zaczyna zmienia). Rozdzielaj midzy badaczy rodki fnansowe i granty. Maj wreszcie duy wpyw na regulacje prawne i ustawy regulujce nauk i szkolnictwo wysze. Korporacja ta yje wasnym rytmem i zazdronie strzee monopolu na produkcj wiedzy i dostp do niej. Uczeni nie s rozliczani z realizacji zada badawczych i wykonanych grantw. Podejmuj tematy, kt- re sami uwaaj za wane i tworz wiedz, ktra jest oceniana (w postaci przede wszystkim recenzji) przez ich kolegw po fachu. Podstawowym kryterium awansu jest dorobek badawczy liczony liczb publikacji w renomowanych, punktowanych periodykach. A to, e s one praktycznie dla zwykego zjadacza chleba niedostpne i nikt ich nie czyta poza wskim gronem specjalistw z danej dziedziny nie ma tu wikszego znaczenia. Biznes i nauka w wielu krajach to dwa odrbne wiaty, ktre niewiele czy. Co wicej krg osb uprawnionych do wytwarzania wiedzy naukowej jest/by ograniczony do osb majcych nie tylko uko- czone studia wysze, lecz take posiadajcych odpowiednie stopnie i tytuy naukowe. Podstaw byo uzyska- 24 nie doktoratu, dziki ktremu uzyskiwao si licencj do prowadzenia samodzielnych bada. Uprawianie wiedzy naukowej miao (ma?) wic charakter wysoce elitarny gdy: bya wytwarzana ona w nielicznych orodkach oraz przez niewielk grup specjalistw i to po dugim okresie przyuczania do zawodu. Wiedza naukowa, produkowana w murach uczelni miaa do koca wieku XX zamknity charakter. Bya ona dostpna praktycznie przede wszystkim dla badaczy i studentw. Zwyky czowiek mia bowiem utrudniony dostp do ksiek naukowych, specjalistycznych czasopism nie mwic ju o wykadach akade- mickich, dostpie do laboratoriw czy patnych konferencji. Z tego te wzgldu do rzadkoci naleeli badacze (np. w XX wieku), ktry mogli efektywnie uprawia badania naukowe poza murami Akademii. Informacjonalizm i spoeczestwo informacyjne stworzyo warunki do powstania nowych przestrzeni dla uprawiania pracy badawczej oraz nowych form i modeli prowadzenia bada. Nosz one nazw: Nauki cyfrowej, sieciowej czy Nauki 2.0. Nauk sieciow czy 2.0 (cho teraz, ze wzgldu na sie semantyczn, powinno si okrela jako 3.0) zwykle pojmuje si w dwch znaczeniach: wszym i szerszym. W tym pierwszym sdzi si, e Nauka 2.0 to: nowa praktyka polegajca na publikowaniu w Internecie surowych wynikw prac dowiadczalnych, niedoj- rzaych teorii, odkry i szkicw artykuw po to, by inni mogli si z nimi zapozna i je komentowa 51 . W tym celu, z inicjatywy badaczy z MIT, stworzono specjalny projekt OpenWetWare (oparty na mechanizmie wiki) aby uczeni mogli tworzy witryny internetowe w celu publikacji i dyskusji wynikw swych bada. Jednake obok tych ruchw inicjowanych przez samych naukowcw rozwijaj si (po czci ywio- owo) inne inicjatywy majce na celu szersze wykorzystanie Internetu dla bada, komunikacji, publikacji wynikw czy dydaktyki. A wic dygitalizuje si i publikuje w Internecie dotychczasowy dorobek naukowy. Tworzy si Repozytoria dla biecych publikacji. Jak grzyby po deszczu powstaj czasopisma elektroniczne i portale dedykowane naukowcom. Upowszechniaj si e-booki. Tworzy si narzdzia badawcze i aplikacje w chmurze. Konstruuje si wirtualne wiaty dla spotka i dyskusji (take z udziaem zwykych internautw) oraz platformy do kontaktw nauki z biznesem. I to jest wanie szerszy przejaw funkcjonowania zjawiska zwanego Nauk 2.0. Tote w dalszym cigu uwaga zostanie zogniskowana na tym drugim rozumieniu tej no- wej praktyki. Rwnie wanym zjawiskiem jest tworzenie si wspomnianych alternatywnych przestrzeni dedyko- wanych prowadzeniu szeroko rozumianej dziaalnoci naukowej czy szerzej: wiedzotwrczej. Przede wszystkim naley zwrci uwag na dziaalno wielkich globalnych koncernw informa- tycznych czy medialnych (Microsoft, Apple, Google, Samsung, Intel), ktre tworz swe wasne dziay ba- dawczo-rozwojowe suce opracowywaniu i wdraaniu nowych technologii. Ich budet przewysza wiele razy budety najlepszych i najbogatszych uniwersytetw czy instytutw technologicznych. Funduj te one stypendia badawcze i organizuj konkursy np. dla modych nastoletnich entuzjastw nauki (Google, Intel). Oprcz wspomnianych wyej koncernw i frm zaczy powstawa zupenie nowe organizmy, ktre z znacznej czci nastawione s na spoeczn produkcj wiedzy o charakterze niekomercyjnym. Wrd naj- waniejszych tego typu przedsiwzi wymieni mona: Medialaby, Hackerspace, THATcampy, Barcamy czy Famelaby. Pierwszy Media lab powsta przy MIT w roku 1985. Media Lab (rwnie spotykany zapis: medialab; 51 Waldrop M., Nauka 2.0, w, wiat Nauki, nr 9, 2008, s. 73 25 liczba mnoga ac. medium - nonik; skrt od ac. laboratorium - pracownia; dosownie: pracownia nonikw) to forma instytucji umoliwiajca wspln prac i uczenie si osb o rnych umiejtnociach nad projektami wykorzystujcymi nowe media i technologie. Poprzez wzmoenie wymiany dowiadcze i wiedzy midzy osobami reprezentujcymi odmienne grupy zawodowe, takie jak np. artyci, projektanci, programici, ani- matorzy kultury i badacze akademiccy (m.in. socjolodzy, kulturoznawcy i jzykoznawcy), moliwe stay si prace nad projektami dcymi do konwergencji multimediw i technologii 52 . Hackerspace lub hackspace (czsto nazywany te hacklab, makerspace albo creative space kre- atywna przestrze) to miejsce, w ktrym spotykaj si i wsppracuj ludzie o wsplnych zainteresowaniach, najczciej informatycznych, naukowych lub zwizanych z cyfrow lub elektroniczn sztuk. Hackerspace moe by rozumiany jako laboratorium otwarte dla spoecznoci lokalnej, w ktrym znajduj si take warsz- taty elektroniczne lub stolarskie. W miejscach tych spotykaj si hakerzy, ludzie zainteresowani technologi i majsterkowicze. Czsto spotykaj si tam ludzie o wielu specjalizacjach i wsplnie tworz nowe projekty. Wiele hackerspacew uczestniczy w tworzeniu wolnego oprogramowania, Open Hardware czy alternatyw- nych mediw 53 . Z kolei THATCampy to przede wszystkim spotkania nieformalne (rodzaj antykonferencji), ograni- czajce do minimum prezentacje produktw czy dokumentacj. Nacisk pooony jest na tworzenie spoeczno- ci zrzeszajcej humanistw i umysy cise, na zawizywanie wsppracy i woln dyskusj. Ten ostatni punkt jest przestrzegany bardzo restrykcyjnie. W organizacji liczy si zarwno spontaniczno, jak i terminowo. Harmonogram danego spotkania ustalany jest pierwszego dnia, podczas inicjacyjnej sesji (pierwsze spotkanie miao miejsce w roku 2008 w USA). Nie ma take okrelonego porzdku prelekcji, jak jest to w innych tego rodzaju wydarzeniach. Uczestnicy zachcani s do udostpniania drog online swoich notatek, dokumentw, zdj i materiaw powstaych na THATCamp. Wszystko po to, by stworzy integracyjn inicjatyw, ktra czy ze sob rne typy osobowoci na tle dobrej zabawy i intelektualnego zaangaowania 54 . Podobny charakter maj Barcampy (pierwszy mia miejsce w Palo Alto w roku 2005). S to niefor- malne, otwarte, interaktywne spotkania ludzi zwizanych z bran internetow, celem ktrych jest integracja rodowiska, wymiana dowiadcze i pomysw oraz dobra zabawa 55 . Wszystkie te inicjatywy i nowe przestrzenie, w ktrych si ukonstytuoway doprowadziy do powsta- nia wielu ciekawych projektw oraz pojawienia si niezalenych badaczy. Do sztandarowych projektw tych alternatywnych ruchw zaliczy mona min: serwer sieciowy Apache, baz danych MySql, program do edycji zdj GIMP czy program to tworzenia grafki 3D Blender i oczywicie najbardziej znan inicjatyw czyli: Wikipedi i jej pochodne (np. Wikimiedia). Praktykowanie Nauki 2.0 czy sieciowej zasadniczo zmienia dotychczasowe funkcjonowanie tej sfery ludzkiej dziaalnoci: ustrj uniwersytetu, sposoby prowadzenia bada, modele kariery naukowej czy organi- zacj dydaktyki. Do najwaniejszych zaliczy mona: odmiejscowienie bada. O Einsteinie mwiono, e by ostatnim wielkim uczonym w XX wieku, ktry mg wymyla swe teorie pracujc w biurze patentowym (czyli poza uniwersytetem). Przez ostatnie sto lat trudno byo sobie wyobrazi, e mona prowadzi efektywne badania poza Akademi bd odpowiednim 52 http://pl.wikipedia.org/wiki/Media_Lab 53 http://pl.wikipedia.org/wiki/Hackerspace 54 https://www.web.gov.pl/barcamp/462_1837.html 55 http://pl.wikipedia.org/wiki/BarCamp 26 Instytutem. To w tych instytucjach zatrudniano cae rzesze uczonych gw, przydzielano im odpowiedni sprzt i aparatur, gromadzono potrzebn literatur i rzecz jasna, dostarczano studentw, z ktrych pniej m.in. kooptowano nowych pracownikw. Nowoczesne (modernistyczne pastwo) stao si gwarantem sprawnego funkcjonowania nauki i szkolnictwa wyszego ( zwaszcza w Europie) fnansujc t sfer, a z drugiej strony, szanujc jej autonomi. Usieciowienie spoeczestwa i umieszczanie w Internecie caego dotychczasowego dorobku intelek- tualnego ludzkoci powoduje, e nie trzeba by zatrudnionym w okrelonej, fzycznej instytucji aby mc prowadzi badania czy, szerzej, uprawia dziaalno wiedzotwrcz. Nauk mona uprawia w Internecie. Dotyczy to wikszoci dyscyplin (np. wszystkich humanistycznych, spoecznych, artystycznych). Nie ru- szajc si z domu i posiadajc szybkie cze internetowe ma si dostp do bazy publikacji naukowych, elek- tronicznych bibliotek, wirtualnych archiww, ksigarni na wzr Amazona i oczywicie nieustanny kontakt z innymi naukowcami (maile, Skype, google+, Facebook itp.). Profesja badacza staje si pomau wolnym zawodem. Ju teraz tworz si mobilne, midzynarodowe zespoy, ktre pracuj nad projektami, komunikuj si i publikuj gwnie w sieci, dzielenie si wiedz. Do koca wieku XX wiedza naukowa bya zamknita w murach uczelni. Dostp do niej by koncesjonowany. Trzeba byo by badaczem (ewentualnie studentem, cho tu ju z pewnymi ogra- niczeniami) aby mie dostp do laboratoriw, fachowych czasopism czy monografi (byy zwykle dostpne w bibliotekach uniwersyteckich), uczestniczy w konferencjach (i to jeszcze po wniesieniu stosownej opaty). W drugiej poowie ubiegego stulecia, dodatkowo, nasta proces komercjalizacji wynikw bada pocztko- wo w USA, a pniej i w innych krajach. W spoeczestwie informacyjnym tymczasem wyksztacio si zjawisko zupenie odwrotne, czyli dzie- lenie si informacjami. Model ten zapocztkowali hakerzy, a pniej zosta on przejty przez szerokie krgi spoeczestwa, ktre zapenia Internet swoimi produkcjami bd udostpnia za darmo wczeniej zakupione produkty (muzyk, flmy, gry itp.). Std pojawiy si inicjatywy aby rwnie wiedza naukowa moga by udostpniania take (i to w sieci) za darmo dla spoeczestwa, ktre przecie utrzymuje ze swych podatkw ludzi nauki i ich dziaalno. Narodzi si zatem ruch Open Acces i Creative Commons. Powstao wiele re- pozytoriw. Coraz czciej sami naukowcy rozumiej potrzeb komunikacji ze spoeczestwem oraz swoistej promocji i zamieszczaj w Internecie wyniki swoich bada tak aby wszyscy mogli si z nimi zapozna, usieciowienie ycia naukowego. Tradycyjne ycie naukowe i kariera badawcza ogniskoway si wok Akademii. Mody badacz terminowa u swojego mistrza (najczciej na seminariach u profesora). Pu- blikowa w uczelnianych periodykach. Uczestniczy w rnych konferencjach, ktre odbyway si na po- szczeglnych uczelniach bd w Instytutach. Jedzi na stae, stypendia czy po literatur do wiodcych w danej dyscyplinie orodkw (krajowych bd zagranicznych). Uczestniczy w wielkich Zjazdach bdcych przegldem tego co zrobiono w danej dziedziny wiedzy w cigu jakiego okresu czasu (roku bd kilku lat). W dobie Internetu wszystkie te czynnoci, zwyczaje i rytuay staj pod wielkim znakiem zapyta- nia. Co wicej, staj si one nieefektywne eby nie powiedzie s zwyk strat czasu i pienidzy (w tym ostatnim przypadku, oczywicie podatnikw). ycie naukowe bowiem przenosi si do sieci. Jeli w Interne- cie mona znale potrzebne materiay i publikacje. Jeli w wiecie wirtualnym mona take uczestniczy w seminariach, videokonferencjach czy indywidualnych rozmowach. Jeli w Web 2.0 mona by wiadkiem eksperymentw czy by na wykadzie on-line. Wreszcie, jeli w cigu minuty mona cign e-booka: to po 27 co odbywa tradycyjne wojae naukowe? Po co traci olbrzymie sumy pienine na opaty konferencyjne, bilety, wyywienie, zakwaterowanie, usugi kserografczne czy, powiedzmy, papierowe publikacje? (i przy okazji niszczy rodowisko naturalne poprzez wycinanie kolejnych partii drzewostanu!). zmierzch Galaktyki Gutenberga. W nowoytnej nauce europejskiej, a pniej i wiatowej wszystkie wyniki bada, wszystkie publikacje (artykuy, ksiki i podrczniki) byy wydawane w formie papierowej. Wiek XX by wiadkiem wzrastajcej roli mediw. Narodzia si kultura audiowizualna, a w dobie Interne- tu doszo zjawisko digitalizacji i wirtualizacji. Nowe czasy wymagaj nowych rodkw komunikacji mi- dzy uczonymi, nowych narzdzi badawczych, nowych metodologii oraz nowych metod prezentacji wynikw i danych. Tradycyjne narracje pisane ju nie wystarczaj! Nie mwic o tym, e s one drogie, czasochonne i nie zdolne do oddania medialnego charakteru Rzeczywistoci 2.0. Niezbdna jest zatem wizualizacja wie- dzy. Potrzebne s nowe formy przekazu np. wideoartukuy, ksiki 3D, tutoriale, flmy, wizualizacje grafcz- ne, infografki, itp. Tymczasem dla wikszoci uczonych jedyn dopuszczaln i prestiow form publikacji jest ksika papierowa bd artyku w konwencjonalnym czasopimie i to najlepiej z listy fladelfjskiej, urynkowienie bada. wiat nauki zawsze posiada mniejsz lub wiksz autonomi. Jednym z jej przejaww byo nie liczenie si potrzebami rynku. To sami naukowcy decydowali jakie s priorytety polityki naukowej, jakie kierunki bada rozwija i jakie kryteria stosowa przy ocenie dziaalnoci badawczej swych kolegw. Uczeni wreszcie sami decydowali o rozdziale rodkw fnansowych na badania. W dobie wspczesnej mamy do czynienia z niepodzielnym panowaniem gospodarki wolnorynko- wej. Wszystkie dziedziny ycia musz dziaa wedug wolnorynkowych regu. Informacjonalizm, dodatkowo, wykreowa spoeczn gospodark opart o model nie wasnociowy 56 . Powstaj alternatywne przestrzenie produkcji wiedzy (naukowej take) przede wszystkim w sieci. Obecnie wikszo osb w najbardziej roz- winitych krajach wiata pracuje w sferach zajmujcych si gromadzeniem, przetwarzaniem, produkcj i dys- trybucj wiedzy czy szerzej: informacji. Na rynku i w Internecie rywalizuj ze sob liczne podmioty osobowe i instytucjonalne (gwnie portale) w dostarczaniu informacji, technologii czy idei a wic produktw, ktre tradycyjnie byy domen uczelni. Paradoksalnie praktycznie kady teraz przypomina po trosze naukowca, ktry musi wytwarza wiedz. Tyle, e te nowe podmioty i instytucje robi to (dostarczaj informacji i pro- duktw) pod konkretne zapotrzebowania ludzi czego nie potraf czyni, yjcy czsto w oderwaniu od rzeczywistoci, uniwersyteccy profesorowie. Jednake spoeczestwo, oc na nauk, domaga si uytecz- nych teorii, modeli, technologii czy, w ogle, wiedzy. Ta nierynkowa bowiem jest/moe by wytwarzana w ramach modelu nie wasnociowego przede wszystkim w sieci. Jest to o wiele tasze i efektywniejsze ni w murach uczelni! I jest szans dla humanistyki oskaranej o bezproduktywno i borykajcej si z brakiem funduszy. Christopher T. Hill z George Mason University wysun tez, e: wkraczamy w epok postnaukow 57 . Nie oznacza to wcale, e nauka stracia na znaczeniu. Wprost przeciwnie jest ona w dalszym cigu jednym z gwnych motorw rozwoju. Anachroniczne tylko okazay si dotychczasowe struktury, organizacja bada i modele kariery naukowej: nastawione bardziej na zdobywanie stopni oraz uznania wrd samych badawczy (a coraz czciej te po prostu punktw) anieli na tworzeniu wiedzy i edukacji rozumianej jako dziaalno usugowa dla spoeczestwa i weryfkowana przez orodki pozanaukowe. 56 Charakterystyk tego zjawiska znajdzie czytelnik w monografi: Benkler Y., Bogactwo sieci, wyd. Akademickie i Profe- sjonalne, Warszawa, 2008 57 Bendyk E., Pajczyna geniuszy, w; www.polityka.pl 28 Kolejnym nowym zjawiskiem jest powstanie nauki obywatelskiej (Citizen Science). Ruch ten jest czci innego zjawiska a mianowicie: crouwdsourcingu 58 . Nauka obywatelska polega na angaowaniu si ludzi w okrelone projekty wiedzotwrcze - w tym czysto naukowe. Rozwj technologii informatyczno -telekomunikacyjnych umoliwi szerokim rzeszom spoeczestwa dostp do wiedzy zgromadzonej w sieci (archiwa cyfrowe, repozytoria, portale naukowe) i atwo komunikacji oraz wymiany informacji. Rozwj tej infrastruktury technicznej oraz wzrost oglnego poziomu wyksztacenia (zwaszcza w krajach zachodnich i Azji poudniowo-wschodniej) spowodowa, e wiele osb stao si podanym partnerem dla instytucjonal- nych badaczy w realizacji rnych projektw naukowych i z obszaru popularyzacji nauki. Obywatelska nauka wystpuje w rnych formach. Do najczciej spotykanych nale: a) pomoc w gromadzeniu danych, b) ich interpretacja, c) prowadzenie wasnych projektw badawczych 59 . Nauka w chmurze Okrelenie nauka w chmurze nawizuje do modnego dzi pojcia chmury (cloud computing chmura obliczeniowa) i moe by wyrazem gigantycznego procesu jakim jest dygitalizacja rnych wytworw i praktyk. Dygitalizacji towarzyszy usieciowienie ycia w tym take dziaalnoci badawczej. Dygitalizacja wymusza nabywanie zupenie nowych kompetencji - przede wszystkim kompetencji cyfrowych niezbd- nych do uprawiania nowej nauki czy dydaktyki w wiecie Informacjonalizmu. Czyli z jednej strony chmura obliczeniowa to: zesp aplikacji umieszczanych na wirtualnych serwerach. Pozwalaj one (w najprostszej postaci) na przechowywaniu rnych plikw poszczeglnych uytkownikw, a w bardziej zaawansowanej: programw, aplikacji czy systemw operacyjnych. Z drugiej strony to metafora pewnego typu praktyki, ktra wystpuje w sieci i polega na dostpie i uytkowaniu rnych programw do tworzenia (w naszym przypad- ku) wiedzy naukowej 60 . Do sieci przenosimy wic: dane, rda, narzdzia, czasopisma, edytory, bazy danych, dyskusje, a nawet konferencje. Uprawianie bada w chmurze zakada, e korzystamy z aplikacji umieszczonych w Internecie i wikszo operacji wykonujemy z poziomu przegldarki. Efekty naszej pracy te zamieszczamy w wydaw- nictwach sieciowych (czasopisma elektroniczne, e-booki) bd na wasnych stronach www, blogach, porta- lach itp. Jak ju zaznaczono wspczesny badacz yje w spoeczestwie informacyjnym. Chcc wic zajmo- wa si swoj profesj zgodnie z duchem czasu musi on naby stosowne kompetencje, za pomoc ktrych bdzie w stanie uprawia cyfrow nauk (humanistyk czy przyrodoznawstwo). Ma on do dyspozycji liczne narzdzia i wzorce wypracowane przez cyfrowe czy te net pokolenie i wspomniane wartoci hakerskie. 58 Crouwdsourcing czyli angaowanie si konsumentw w rozwj produktu bd udoskonalanie marki. Termin ten jako pierwszy uy Jeff Howe w roku 2006 w artykule: The Rise of Crowdsourcing, w magazynie: Wired. http://www.wired.com/wired/ archive/14.06/crowds.html 59 W tym ostatnim punkcie zbiega si dziaalno obywatelskich uczonych z niezalenymi badaczami pracujcymi poza uczelniami czy instytutami. Zjawisko to wie si take z istnieniem nadwyki osb majcych licencje na uprawianie bada nauko- wych (jako konsekwencja min. upowszechnienia si studiw doktorskich i braku moliwoci wchonicia ich absolwentw przez poszczeglne instytucje naukowe). 60 Firma Adobe dostarczyciel znanych aplikacji do tworzenia grafki, flmw czy muzyki postanowia zrezygnowa z wyda- wania wersji pudekowych swych programw i przeniosa swe produkty do sieci, ktre udostpnia za okrelon opat abonamento- w. Klient ma wwczas nieograniczony dostp do Photoshopa i pozostaych programw. Edycja dokumentw czy plikw odbywa si cakowicie w sieci. 29 Kompetencje niezbdne do uprawiania nauki (niezalenie od dyscypliny) w erze informatycznej mo- emy podzieli na dwie grupy: a) cyfrowe programy narzdziowe, b) jzyki programowania. Cyfrowy badacz zatem winien umie zrobi flm, animacj poklatkow, grafk (take 3D), infografk, zaawansowan prezen- tacj czy cyfrow opowie (digital stories). Std, wspczesny badacz winien opanowa podstawowe edytory do pracy z obrazami, np.: Pho- toshop (zdjcia), Avid (flmy), Corel i Adobe Ilustrator (grafka), Blender bd 3DsMax Studio (grafka 3D). Coraz czciej spotyka si te opinie, e tzw. programy narzdziowe ju nie wystarczaj i naley opanowa umiejtno programowania. Stad nie dziwi opinia, e nauka programowania winna mie tak rang jak np. nauka jzykw obcych czy matematyki. Obecnie funkcjonuje co najmniej kilkaset rnych jzykw pro- gramowania. Dla naukowcw wane mog okaza si: Java Script i PHP jako tzw. jzyki skryptowe (do tworzenia stron www) i C++ bd Python - jako najpopularniejsze obiektowe jzyki programowania. Tu na marginesie naley zauway, e zostay rwnie opracowane uproszczone jzyki (np. do wizualizacji sieci, tworzenia infografk), takie jak Processing, ktrych znajomo wydaje si nieodzowna w warsztacie nauko- wym np. cyfrowego humanisty. Wizualizacja wiedzy Jest rzecz paradoksaln, e w dobie powszechnej obecnoci obrazw w yciu wspczesnych spo- eczestw codzienna praktyka badawcza poszczeglnych dyscyplin (przede wszystkim humanistycznych) w dalszym cigu opiera si na pimie. Pismo jest nadal liczcym si przedmiotem badania dla humanistw, a narracje pisane podstawowym rodkiem komunikacji i prezentacji wynikw bada. Kolejnym paradoksem jest to, e humanici, co prawda badaj te i obrazy, lecz wiedz o swych spostrzeeniach komunikuj prawie zawsze za pomoc drukowanych ksiek i artykuw, a w minimalnym stopniu poprzez flm, infografk czy multimedialn prezentacj (moe za wyjtkiem konferencji). Wspomniane dwa paradoksy mog by ju wystarczajc podstaw do postulowania potrzeby wizuali- zacji wiedzy na gruncie nauk o kulturze czy szerzej: w caej humanistyce. Istnieje jeszcze inny, waniejszy jak sdz, powd zwrcenia uwagi na zagadnienie wizualizacji w nauce, a mianowicie charakter wspczesnej rzeczywistoci, ktra coraz czciej staje si cyfrow. Dygitalizacja wspczesnego wiata polega zarwno na upowszechnianiu si cyfrowych wytworw i towarzyszcych im praktyk kulturowych, a take na tworzeniu cyfrowych narzdzi sucych do radzenia sobie z tym nowym wiatem w tym rwnie cyfrowych metod poznawania owej rzeczywistoci. Do podstawowych metod i narzdzi dedykowanych zgbianiu tajemnic cyfrowego wiata czy cyfro- wej kultury nale techniki wizualizacji wiedzy. I one stan si przedmiotem poniszego fragmentu. Pojawi si tutaj dwie tezy kluczowe: 1) (banalna ju) wiat zaczyna mie coraz bardziej charakter audiowizualny i cyfrowy (jako konsekwencja rozwoju technologii z brany ICT), 2) podstawowymi metodami jego penetra- cji s wizualizacje oparte na narzdziach cyfrowych. Najprzd jednak poczyni par uwag wprowadzajcych aby zarysowa odpowiedni kontekst dla zagadnienia czyli wizualizacji. Wiek XX w humanistyce i flozofi sta pod znakiem jzyka. Nie znaczy to wcale, e wczeniej kwe- 30 stie zwizane z jzykiem byy marginalizowane. Jzykiem interesowano si od czasw antycznych. To jego przeobraenia toroway drog zmianom w ludzkich kulturach i cywilizacjach. Nie trzeba specjalnie przypo- mina, e nabycie kompetencji do porozumiewania si mow spowodowao rewolucj neolityczn i gwa- towny rozwj ludzkoci. Wynalezienie pisma, a nastpnie alfabetu umoliwio min. powstanie organizacji pastwowych, administracji, a take proto-nauki, literatury czy monoteistycznych religii (czyli podstawo- wych skadnikw tzw. kultury symbolicznej). Kolejnym rewolucyjnym narzdziem zwizanym z jzykiem byo wynalezienie prasy drukarskiej. Dziki wynalazkowi Gutenberga doszo do upowszechnienia si wiedzy ludzkiej wrd szerokich rzesz spoeczestwa. Reformacja, powstanie nowoytnego pastwa, nowoczesnej demokracji, wzrost roli jzykw narodowych czy upowszechnienie si edukacji to tylko niektre z konse- kwencji druku. Druk umoliwi take dynamiczny rozwj nauki i drukowane ksiki oraz czasopisma stay si gwnym narzdziem komunikacji (i to nie tylko naukowej). W humanistyce (podobnie jak i w innych dyscyplinach) jzyk by pocztkowo traktowany jako narz- dzie poznania i oczywicie komunikowania si. Zazwyczaj traktowano jzyk jako porednik midzy podmio- tem poznajcym a przedmiotem poznania. Dopiero na pocztku XX wieku doszo do radykalnej zmiany na tym polu. Poczwszy od prac Nietzschego (nalecego jeszcze do XIX wieku) poprzez wczesnego i p- nego Wittgensteina, strukturalistw, amerykaskich antropologw kulturowych, semiotykw, hermeneutyk pofemenologiczn, teori aktw mowy Austina, a skoczywszy na postmodernistach (Derrida, Foucault, Da- vidson czy Rorty) jzyk znalaz si w centrum zainteresowania i poznania. Ukuto nawet okrelenie: linquistic turn na wskazanie doniosoci owego zwrotu jzykowego dla flozofi i nauki. Jego rzecznicy zaczli argu- mentowa, e rzeczywisto, a w szczeglnoci wiat kultury ma charakter jzykowy. Zatem nie jest tak, e wyraenia jzykowe odnosz nas do jakiej rzeczywistoci pozajzykowej tylko do innych wyrae. Zatem znaczenie i odniesienie przedmiotowe s relacjami wewntrzjzykowymi. Jzyk determinuje te nas sposb widzenia wiata. Nie mylimy i nie postrzegamy okrelonych stanw rzeczy za pomoc jzyka tylko w jzy- ku. Takie rozumienie jzyka i jego roli spowodowao na gruncie humanistyki zmian przedmiotu badania. Badacze kultury skierowali swj wzrok na przykad na pismo, dyskurs czy tekst. Zaczto (wzorem Foucaul- ta) bada rne dyskursy, ktre pojawiay si w poszczeglnych kulturach. rodkiem do ich poznania bya analiza rnorakich tekstw, a pismo zaczo by traktowane niemale jako fundament rzeczywistoci. Meto- dologia nauk o kulturze koncentrowaa si na rnych procedurach zwizanych z interpretacj jzyka, pisma, dyskursw czy tekstw. Gwnym sposobem komunikacji wynikw bada w Galaktyce Gutenberga te by jzyk - w postaci drukowanych narracji (ksiki, artykuy czy recenzje). Caa praktycznie edukacja polegaa i do pewnego stop- nia nadal polega na wdraaniu do tzw. kultury literackiej. Od uczniw czy studentw w dalszym cigu wy- maga si przede wszystkim umiejtnoci pisania esejw, referatw bd sprawozda. Podstaw do uzyskania licencjatu, magisterium czy doktoratu jest przygotowanie stosownej rozprawy w postaci jzykowej narracji. Skupienie uwagi na jzyku (pismo, dyskursy jzykowe, itp.) w badaniu kultury zostao te ugruntowa- ne przez teorie i metodologie postmodernistyczne. Dla postmodernistycznie zorientowanych przedstawi- cieli nauk o kulturze, takie klasyczne dyscypliny jak etnografa, antropologia czy studia kulturowe (w Polsce kulturoznawstwo) to rodzaje literatury, a badaczowi kultury bliej jest do pisarza anieli klasycznego uczone- go. Znajduje to te odzwierciedlenie w dominujcych w postmodernizmie sformuowaniach, typu: pisarstwo etnografczne, pisanie kultury, czytanie kultury, konstruowanie kultury czy teksty kultury. 31 Nastanie ery Informacjonalizmu i spoeczestwa sieciowego zbiego si take z dominacj obrazw w rnych praktykach ludzkich. Obrazy towarzyszyy czowiekowi od pocztku istnienia ludzkich kultur. W okresach kiedy wikszo ludzi bya niepimienna za ich pomoc pokazywano i tumaczono wiat. W epo- ce Gutenberga i masowej owiaty t rol przejo pismo. To za pomoc jzykowych narracji poczwszy od nauki i flozofi, a skoczywszy na literaturze (powieci) starano si odda wszystkie ludzkie dowiadczenia wiata (zmysowe, intelektualne, poza wiadomociowe, itp.). Obrazy, dwiki czy dotyk starano si prze- kada na jzyk pisma (klasycznym tego przykadem moe by synny Ulisses Joycea). Jednake w wieku XX (zwaszcza w jego II poowie) mamy do czynienia z gwatown ekspansj obrazw. Byo to zwizane najpierw z rozwojem starych mediw, typu: kino, telewizja czy wideo, a nastpnie z tzw. nowymi mediami: komputery osobiste i pochodne tych urzdze, Internet czy telefonia komrkowa. Do tego naley doda foto- graf cyfrow, grafk i animacj komputerow. Nieprzypadkowo wic zaczto mwi o dominacji kultury audiowizualnej w yciu wspczesnych spoeczestw zwaszcza zachodnich. Ten stan rzeczy uleg jeszcze pogbieniu w erze Informacjonalizmu. Przesdzaj o tym nastpujce czynniki: 1) pojawienie si tanich urzdze cyfrowych (aparaty, kamery, tablety itp.), 2) dostpno intuicyj- nego i czsto darmowego oprogramowania do edycji i montau zdj, flmw czy grafki, 3) powstanie portali spoecznociowych, ktre udostpniaj platformy do dzielenia si informacjami w tym rwnie materiaami medialnymi i multimedialnymi, 4) powszechna wizualizacja wiedzy w biznesie (prezentacje, reklama, bilbo- ardy), medycynie (zdjcia rentgenowskie, EKG, USG, tomografa komputerowa) czy praktyce artystycznej (sztuka cyfrowa), 5) gry komputerowe jako najpopularniejsza forma rozrywki, 6) wszechobecny monitoring poczwszy od obserwacji i zdj satelitarnych po uliczne kamery, ekrany i usugi typu Streets Wiev). Korzystajc z rozpowszechnienia si nowych technologii (z brany ICT przede wszystkim) kadego dnia ludzie na caym wiecie wysyaj prawie 150 mld maili, generuj 300 mln wpisw na Twitterze, robi prawie miliard zdj; na You Tube przesya si w cigu minuty 48 godzin flmw, a codziennie uytkownicy ogldaj na tym serwisie ponad 3 miliardy flmw . You Tube, Facebook, Flickr czy Instagram to tylko najpopularniejsze portale, na ktrych ich uyt- kownicy przesyaj, zamieszczaj i ogldaj swoje produkcje. Oprcz ich istnieje wiele innych serwisw, na ktrych rwnie moemy oglda najwikszy w dziejach pokaz ludzkiej, oddolnej twrczoci, ktra w wik- szoci ma ju medialny i multimedialny charakter. Jednym z najdoniolejszych skutkw informatycznej rewolucji jest detronizacja pisma i narracji pisa- nych w badaniu, opisywaniu i komunikowaniu dziaa poznawczych zarwno w nauce, jak i innych prak- tykach spoecznych. Pismo nawet w humanistyce pomau przestaje by jednym z najwaniejszych przedmiotw badania. Staj si nim coraz czciej obrazy, a take wielkie zasoby danych, ktre okrela si jako: big data. Oczywi- cie te ostatnie te maj w sporej czci charakter multimedialny. Jednake badanie kultury audiowizualnej i/lub cyfrowej czsto odbywa si za pomoc klasycznych metod wypracowanych dla interpretacji kultury opartej na pimie. Nawet badanie Internetu, ktry z zaoenia jest medium czy przestrzeni multimedialn i wirtualn te odbywa si za pomoc tradycyjnych metod etnografcznych. Cyberprzestrze jest bowiem traktowana jako jeszcze jeden teren, ktry podlega obserwacji i badaniom np. sondaowym. 32 Niech ilustracj takiej postawy bdzie nastpujcy cytat: Aby zbada jak antropologia moe przyczyni si do zrozumienia kultury wirtualnych wiatw [] przeprowadziem badanie terenowe w caoci wewntrz Second Life, wykorzystujc do tego awatar o nazwisku Tom Bukowski oraz stworzone w wirtual- nym wiecie dom-biuro Ethnographia. Oparem si na standardowych procedurach stosowanych w pracy z ludmi oraz zastosowaem tradycyjne metody antropologiczne, w tym obserwacj uczestniczc i wywiady . I dalej: Na tej samej zasadzie, na ktrej interesuje mnie zastosowanie tradycyjnych metod antropologicz- nych do badania wirtualnych wiatw, chciabym wykorzysta tradycyjny rezultat uycia tych metod opis etnografczny w formie ksikowej. I wikszo badaczy kultury w ten sposb postpuje, tj. bada obrazy i oczywicie klasyczne problemy za pomoc metod przystosowanych (uywajc informatycznej terminologii) do poznawania wiata analogowego i komunikuje wyniki swych docieka za pomoc tekstualnych narracji (ksiki, artykuy, itp.). Tradycyjne metody etnografczne nie pozwalaj jednake na ukazanie specyfki i zoonoci cyfro- wych wiatw, ani nawet dotychczasowych wytworw (np. literatury, sztuki bd innych danych), ktre zostay sprowadzone do postaci cyfrowej. Wspczeni badacze (i to nie tylko kultury) maj do czynienia z olbrzymimi ilociami informacji czy mwic inaczej: danymi (ang. big data). Niektrzy w zwizku z tym mwi, e wspczesny wiat zaczyna stawa si jedn wielk baz cyfrowych danych . Nie trzeba chyba dodawa, e znaczn jej cz stanowi obrazy (zdjcia, flmy czy animacje). Nie sposb tego wszystkiego ogarn przeczyta czy zinterpretowa tradycyjnymi rodkami. Czy nawet potny zesp naukowcw jest w stanie przewertowa miliony ksiek, ktre oferuje w domenie publicznej frma Google? Czy badacze mog (w stosunkowo krtkim czasie) obejrze tysice flmw lub/i przepatrze miliony klatek pojedynczego fl- mu? Takie pytania mona mnoy bez koca. Std badacze kultury s zmuszeni do uycia innych narzdzi i innej metodologii aby moc owocnie penetrowa poznawczo wielkie zasoby danych czy tworzy np. trjwy- miarowe animacje okrelonych obiektw bd zjawisk. Potrzeba wizualizacji nauk o kulturze czy innych dyscyplin wynika take z tego, e stwarza ona nie- znane dotychczas moliwoci badawcze i nowe podejcie do dydaktyki.. Wizualizacja jest dowoln technik tworzenia obrazw, diagramw lub animacji do komunikowania okrelonych treci. Denie do obrazowania wiedzy i dowiadczenia towarzyszy czowiekowi od zarania dziejw (np. malowida naskalne). Nowy rozdzia w obrazowaniu wiata przynosz techniki komputerowe, ktre umoliwiaj tworzenie cyfrowych, interaktywnych, multimedialnych i trjwymiarowych wizualizacji, a take infografk. Za pomoc bowiem takich programw, jak: wordle, tetexture, google analitics, google trends, google alerty, iceroket, socialseek, addict-o-matic, many eyes, Twittercounter, image plot czy processing mona, pracujc z wielkimi zbiorami informacji czy danych, wykrywa rne trendy, wzorce zachowa, a take rela- cje, korelacje, zwizki przyczynowe bd sieci powiza. Podstawow metod wizualizacji big data s infografki. Infografka to przedstawienie rnych infor- macji czy danych za pomoc technik wizualizacyjnych - poczwszy od wykresw, diagramw czy histogra- mw po wyrafnowane ukady sieci czy relacji. Infografka jest poczeniem dwch elementw: danych (naj- czciej ilociowych) i historii. Z jednej strony pozwala nam to zrozumie skomplikowane zalenoci midzy danymi zamknitymi w bazach i tabelkach, z drugiej pokazuje nowe historie, ktre niejednokrotnie zmieniaj nasze patrzenie na rzeczywisto. Dobra infografka zawiera oba te elementy . 33 Zupenie now technik wizualizacji rnych zjawisk, obiektw czy stanw rzeczy jest obrazowanie za pomoc grafki trjwymiarowej. Grafka trjwymiarowa to cz grafki komputerowej zajmujca si two- rzeniem rnych modeli, a take odwzorowywaniem ju istniejcych tych w wiecie fzycznym (chodzi tu o tzw. efekt realizmu). Dla badacza kultury wana jest ta druga cecha grafki 3D, ktra polega na symulacji zjawisk, postaci bd obiektw, ktre istniej/ay w jakiej rzeczywistoci historycznej czy kulturowej. Przy- kadem tego typu prb moe by chociaby makieta: przedwojennego Lublina stworzona przez Teatr NN . Wspczesne technologie umoliwiaj take prowadzenie bada i komunikowanie wynikw w czasie rzeczywistym. Na ekranie komputera moemy na bieco ledzi okrelone zjawiska, ktre s monitorowane w wyniku gromadzenia i analizowania tysicy czy nawet milionw danych zbieranych na podstawie ludzkiej aktywnoci w sieci. Ich obrbka i prezentacja jest dokonywana automatycznie przez odpowiednie programy komputerowe. Przykadem moe tu by projekt: Pulse of the Nations. Cyfrowe opowieci Jednym z najbardziej charakterystycznych przejaww wizualizacji wiedzy (obok infografk) jest two- rzenie digital storytelling czyli cyfrowych opowieci. W angielskojzycznej Wikipedii (w polskiej to haso jeszcze si nie pojawio) czytamy, e dygital storytelling wystpuje w dwch podstawowych odmianach: 1) to krtkie flmy (nieprzekraczajce 8 minut) ukazujce historie najczciej z wasnego ycia tworzone za pomoc cyfrowych narzdzi i majcych cha- rakter multimedialny, 2) to caa gama cyfrowych narracji (w postaci stron www, rozbudowanych prezentacji, flmw, podcastw, a nawet narracyjnych gier komputerowych) na rne tematy czsto cechujcych si nielinearn fabu, interaktywnoci i oczywicie multimedialnoci 61 . Niektrzy uwaaj je za nowoczesn kontynuacj tradycyjnej sztuki opowiadania. Digital storytelling s take flarem nowoczesnej edukacji (i to nie tylko medialnej). W wielu szkoach w Stanach Zjednoczonych s one dominujc form przekazu rnych treci dydaktycznych, a ponadto gwn metod wdraania do partycypacji w kulturach audiowizualnych. Co wicej, zaczynaj by liczc si form ekspresji wasnej twrczoci z pogranicza humanistyki i sztuki. Znany brytyjski pedagog i fotograf Daniel Meadows nazywa ten nowy rodzaj twrczoci jako: mul- timedialne sonety z ludu. S to bowiem story, ktre s i mog by tworzone przez ludzi na caym wiecie, w kadej sprawie i udostpniane w formie elektronicznej na caym globie. Meadows uwaa nawet, e te cy- frowe opowiadania mog powiedzie wicej o historii naszych czasw (kim jestemy, co jest dla nas wane, itp.) ni tradycyjne naukowe opracowania 62 . Innym jeszcze przykadem wystpowania digital storyteling s blogi. Blogi oczywicie nie s domen humanistw czy artystw. Mog je zakada i prowadzi wszyscy. Niemniej s one znakomit ilustracj nowej formy nie tylko twrczoci, ktra spenia podstawowe cechy cyfrowych opowieci, lecz take nowym sposobem uczestniczenia we wspczesnej kulturze spoeczestwa informacyjnego (np. w kulturze politycznej 61 http://en.wikipedia.org/wiki/Digital_storytelling 62 http://digitalstorytelling.coe.uh.edu/ 34 czy nauce). Przykad blogosfery pokazuje jeszcze inn ciekaw cech wspczesnej dziaalnoci wiedzotwr- czej, a mianowicie zacieranie si granicy midzy instytucjonaln nauk, a t amatorsk - z dziedziny przyro- doznawstwa i przede wszystkim humanistyki. Przejdmy teraz do przykadw. Jak wspomniano wyej dygital storytelling mog wystpowa w dwch odmianach gwnych: krtkich, najczciej osobistych opowieci i rozbudowanych narracji w po- staci stron www, infografk bd wizualizacji 3D. W przypadku tej pierwszej grupy wane s edytory do ich tworzenia. Te edytory peni bowiem podwjn funkcj: 1) umoliwiaj kreacj danej story, 2) s jednoczenie platform do jej/ich prezentacji. W dalszym wic cigu chciabym krtko omwi trzy takie edytory. S to: Toon Boom, Voicethread i Storify. Zacznijmy od tego ostatniego. Storify zostao stworzone przez dziennikarza Xaviera Dammana i Burta Hermana. Sw budow przy- pomina platform blogow. Interfejs tego programu skada si w dwch czci. Po prawej stronie mamy ikony najwaniejszych portali takich, jak: Facebook, Flickr, You Tube, Twitter oraz kanaw RSS. Znalezione w Internecie informacje, zdjcia czy flmy przecigamy na stron lew Storify, ktra jest naszym stoem mon- taowym i moemy wwczas umieszcza wyselekcjonowane elementy w dowolnej kolejnoci. Moemy te wkleja teksty z dysku naszego komputera. Storify najlepiej si sprawdza przy tworzeniu opowieci za pomoc danych sieciowych. W bardzo krtkim czasie mona z danych z najwikszych serwisw (bd znajc adres URL) uoy opowiadanie na wikszo tematw. Toon Boom Studio z kolei to ciekawe narzdzie przeznaczone dla twrcw animacji. W droszej jego wersji czyli: Harmony stworzone zostay midzy innymi takie flmy jak The Simpsons, Go West, A New Lucky Luke Adventure, Pikna i Bestia II czy Krl Lew II oraz wiele innych hitw najwikszych wiatowych wytwrni z Holywood. Studio, mimo e nie jest a tak zaawansowanym narzdziem daje jednak rwnie stosunkowo due pole do popisu animatorom. Program oferuje sporo narzdzi rysunkowych, lini czasu czy ruchom kamer pozwalajc uzyskiwa efekt 3D. Wyjtkowym rozwizaniem jest Automated Lip Synching moliwo automatycznego dostosowywania animacji ust do cieki dwikowej (funkcja jest niezalena od jzyka w jakim komunikuje si posta). Animowa mona zarwno klatka po klatce jak rwnie wykorzystujc klatki kluczowe. Dodatkow zalet tego programu jest moliwo przygotowania (ze stworzo- nych scen) flmu czego nie maj inne tego typu narzdzia jak np. Anime Studio Pro. Toon Boom zatem mog uywa i humanici do tworzenia cyfrowych opowieci w formie zanimowanej lub/i np. spotw reklamowych czy promocyjnych (np. propagujcych wydarzenia kulturalne). Najwiksze jednak moliwoci stwarza Voicethread. To najpopularniejszy edytor do nauki i tworzenia digital storytelling w USA. Podobnie, jak w innych tego typu aplikacjach moemy ciga rne materiay z portali spoecznociowych typu: Flickr czy Facebook oraz wybranych archiww cyfrowych (np. z the New York Public Library). Moemy nagrywa wasne zdjcia i wypowiedzi w formie audio bd video. Moemy wreszcie umieszcza rne pliki multimedialne z wasnego komputera. Ponadto, Voicethread umoliwia na- grywanie komentarzy do cignitych plikw (z Internetu bd wasnych kolekcji). Nowoci jest tworzenie (za pomoc wirtualnego pira) rnych rysunkw na zamieszczanych fotografach bd mapach. Voicethread oferuje take moliwo komentowania cudzych story za pomoc wypowiedzi audio, video, a nawet nagra z telefonu. 35 Cech wspln wszystkich tych trzech edytorw jest to, e umieszczone s one w chmurze. Stwarza to moliwo edytowania dygital story z poziomu przegldarki, czyli z kadego miejsca, z ktrego mamy dostp do Internetu. Wszystkie wspomniane edytory s interaktywne i bardzo intuicyjne w obsudze. Mog wic by stosowane take w praktyce szkolnej, a w uczelnianej zastpowa klasyczne prace zaliczeniowe, licencjackie bd magisterskie. Przejdmy teraz do drugiego typu dygital storytelling. Pord nich chciabym wyrni te trzy od- miany ich przejawiania si. Bd to infografki, grafki trjwymiarowe oraz strony www. Infografka to przedstawienie rnych informacji czy danych za pomoc technik wizualizacyjnych - poczwszy od wykresw, diagramw czy histogramw po wyrafnowane ukady sieci czy relacji. Infografka jest poczeniem dwch elementw: danych (najczciej ilociowych) i historii. Z jednej strony pozwala nam to zrozumie skomplikowane zalenoci midzy danymi zamknitymi w bazach i tabelkach, z drugiej pokazu- je nowe historie, ktre niejednokrotnie zmieniaj nasze patrzenie na rzeczywisto. Dobra infografka zawiera oba te elementy. Infografka bez historii jest tylko zwyk ilustracj liczb, a infografka, ktra nie wychodzi poza adny obrazek nie przekazuje istotnych czy wartociowych informacji 63 . Istnieje wiele rodzajw wizualizacji, ktre mog by uywane do reprezentowania tego samego ze- stawu informacji. Dlatego wane jest aby okreli odpowiedni wizualizacj dla danego zestawu danych i infografk poprzez uwzgldnienie grafcznych funkcji, takich jak pooenie, rozmiar, ksztat i kolor. Wy- rnia przede wszystkim pi typw infografcznej wizualizacji: czas serii danych, rozkady statystyczne, mapy, hierarchie i sieci 64 . Dana opowie moe oczywicie zawiera kilka typw grafcznego zobrazowania. Infografki moemy tworzy za pomoc darmowych narzdzi takich, jak: : wordle, google analitics, google trends, google alerty, iceroket, socialseek, addict-o-matic, many eyes, Twittercounter czy processing. Grafka trjwymiarowa to cz grafki komputerowej zajmujca si tworzeniem rnych modeli (obiekty, postaci czy zjawiska), a take odwzorowywaniem ju istniejcych tych w wiecie fzycznym (cho- dzi tu o tzw. efekt realizmu). Dla humanistyki wana jest ta druga cecha grafki 3D, ktra polega na symulacji zjawisk, postaci bd obiektw, ktre istniej/ay w jakiej rzeczywistoci historycznej czy kulturowej. Przy- kadem tego typu prb moe by chociaby projekt: Wirtualny Rzym 65 czy makieta: przedwojennego Lublina stworzona przez Teatr NN 66 . Tego typu projekty wymagaj akurat duego nakadu pracy, drogiego oprogramo- wania (AutoCad czy 3DMaxStudio) i dziaa zespoowych. Pojedynczy uczony ma jednake do dyspozycji darmowe i prostsze programy (np. Google SketchUp czy Blender), za pomoc ktrych moe tworzy mniej skomplikowane wizualizacje trjwymiarowe do swoich digital story 67 . Cyfrowe opowieci mog te by tworzone w postaci stron www. I nie chodzi tu bynajmniej oto, e okrelone infografki czy obrazy trjwymiarowe publikujemy w Internecie tylko, e budujemy okrelon wi- tryn internetow, ktra bdzie zawieraa nasz story. Bdzie ona platform, na ktrej zamiecimy wszystkie wane dla nas dane: tekstowe i medialne skadajce si na spjn dygital storytelling. Taka opowie moe mie posta prezentacji (np. w Prezi), bloga (np. na platformie Word Pressa bd Joomla) albo by specjalnie zaprojektowan stron na potrzeby naszego projektu ( np. za pomoc znacznikw HTML czy arkuszy CSS). 63 http://centrumcyfrowe.pl/projekty/szkola-infografki/ 64 http://en.wikipedia.org/wiki/Infographic 65 Rzym odrodzony, w: www.archeowieci.pl, s.2 (ostatnia aktualizacja, 2008-12-06) 66 http://teatrnn.pl/makieta/makieta.html 67 Przykadem moe by rekonstrukcja zabytkw archeologicznych w 3D pokazana na You Tube: http://www.youtube.com/ watch?v=4-oAkowPHNI 36 Big Data Jak ju tu wielokrotnie stwierdzano aktywno wikszoci czonkw spoeczestwa informacyjnego polega na wytwarzaniu, przetwarzaniu i komunikowaniu najrniejszych form informacji. Informacja staje si najcenniejszym skadnikiem kapitau i podstaw dominujcej gospodarki okrelanej jako kreatywna (przemysy kreatywne) 68 . Faktem o zasadniczym znaczeniu jest to, e w spoeczestwie informacyjnym lawi- nowo ronie liczba cyfrowych informacji produkowanych w rnych jego praktykach. Proces ten przebiega dwutorowo: a) cae dotychczasowe dziedzictwo kulturowe ludzkoci jest dygitalizowane. W setkach tysicy archiww skanuje si dokumenty. W tysicach muzew tworzy si cyfrowe kopie obrazw, rzeb i innych eksponatw. Program Google books (wraz z jeszcze jego starszym odpowiednikiem, czyli programem: Guten- berg) stawia sobie za cel zeskanowanie i udostpnienie w domenie publicznej milionw ksiek. Wszystkie te zdygitalizowane wytwory mog sta si nastpnie przedmiotem cyfrowej obrbki przez potencjalnie kadego uytkownika elektronicznego sprztu. Dostp do nich zwykle bowiem jest darmowy. Std internauci cznie z naukowcami maj do dyspozycji wszystko to co dotychczas wytworzy czowiek, b) codziennie, poczwszy od obowizkw zawodowych, a skoczywszy na rozrywce ludzie wytwarzaj gigantyczne iloci informacji i danych. Biorc pod uwag tylko wspomnian rozrywk naley odnotowa, e co minut trafa na You Tube kilkadziesit godzin flmw. Codziennie internauci wysyaj 50 ty zdj na Flickra. W 2010 roku uyt- kownicy telefonw komrkowych kadej sekundy wysyali prawie 200 000 SMS-w, co w skali caego roku oznacza ponad 6 bilionw wiadomoci tekstowych, dostarczanych pod niemal kad szeroko geografczn 24h na dob przez 7 dni w tygodniu 69 . To jednak nie koniec wielkich liczb. Na Facebooku dziennie lduje 300 milionw zdj. Codziennie publikowane jest 3,2 miliarda (!) lajkw i komentarzy. Kadego dnia zawie- ranych jest 125 miliardw (!!!) znajomoci. Ten najwikszy portal spoecznociowy ma ju ponad 900 mln. aktywnych uytkownikw. Drugi co do popularnoci serwis czyli Twitter notuje tygodniowo ponad miliard tweetw (wpisw), a codziennie zakadanych jest ponad 400 ty nowych kont 70 . Nie trzeba chyba dodawa, e te wszystkie dane, ktre produkuj uytkownicy Internetu, s kapi- talnym rdem informacji nie tylko z ycia codziennego tych ludzi, lecz szeregu innych kwestii cznie z politycznymi czy gospodarczymi. A jeli dodamy do tego fakt, e coraz wicej naszej aktywnoci przenosi si do sieci to wszystko co si tam dzieje stanie si ju wkrtce gwnym przedmiotem zainteresowa dla nauk spoecznych. Co wicej gwna uwaga, przynajmniej w przypadku Internetu, skupia si na samych tych danych (a nie na przykad na wartociach). Lev Manovich w swojej klasycznej ju monografi: Jzyk nowych mediw twierdzi, e wiat wspczesny staje si pomau jedn wielk baz cyfrowych danych. Pisze:Po tym jak powie, a potem flm, uprzywilejoway narracj jako gwn form ekspresji wspczesnoci, epoka kom- puterowa wprowadza jej korelat baz danych. Wikszo obiektw nowych mediw nie opowiada adnych historii, nie maj one pocztku, ani koca, nie wystpuje w nich aden rozwj, ktry tematycznie, formalnie albo jeszcze inaczej zorganizowaby ich elementy w sekwencje. S one raczej zbiorami indywidualnych czci skadowych, z ktrych kada ma takie samo znaczenie jak pozostae 71 . 68 Analogicznie mwi si klasach: kreatywnej i superkreatywnej (inynierowie, pracownicy nowych mediw, programici, administratorzy sieci, uczeni, artyci). 69 http://xmobile.pl/2012/01/wielka-historia-maaego-smsaea/. 70 http://www.internetstandard.pl/news/368208/Piec.lat.Twittera..imponujace.statystyki.html. 71 L. Manovich: Jzyk nowych mediw, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa, 2006, s. 333. 37 W literaturze przedmiotu te wszystkie dane, ktre produkuje spoeczestwo informacyjne zacz- to okrela jako: big data. W polskojzycznej Wikipedii istnieje nastpujca defnicja wielkich danych: Big data termin odnoszcy si do duych zbiorw danych, ktrych przetwarzanie wymaga zastosowania spe- cjalistycznego oprogramowania. W praktyce pojcie duego zbioru danych oznacza rozmiar wyraany przy pomocy co najmniej dziesitek terabajtw, a czsto nawet petabajtw. Big data ma zastosowanie wszdzie tam, gdzie duej iloci cyfrowych danych towarzyszy potrzeba zdobywania nowych informacji lub wiedzy. Szczeglne znaczenie odgrywa wzrost dostpnoci Internetu oraz usug wiadczonych drog elektroniczn, ktre w naturalny sposb s przystosowane do wykorzystywania baz danych. W 2001 roku META Group (obecnie Gartner) opublikowaa raport, ktry opisuje big data w modelu 3V. Wskazuje on na du ilo danych (Volume), du zmienno danych (Velocity) oraz du rnorodno danych (Variety). W 2012 roku Gartner uzupeni podan wczeniej defnicj wskazujc, i big data to zbio- ry informacji o duej objtoci, duej zmiennoci i/lub duej rnorodnoci, ktre wymagaj nowych form przetwarzania w celu wspomagania podejmowania decyzji, odkrywania nowych zjawisk oraz optymalizacji procesw 72 . Najwicej jednak danych (swoistych cyfrowych ladw) zostawiamy serfujc po prostu w Interne- cie. Kade nasze kliknicie na odpowiedni stron jest rejestrowane przez roboty Googla (zdecydowanie najpopularniejsz z wyszukiwarek). Podobnie jest i w przypadku smartfonw, z ktrych korzysta coraz wicej ludzi. Nie trzeba chyba dodawa, e wiedza o naszych poczynaniach w cyberprzestrzeni jest niezwykle cenn informacj dla praktycznie wszystkich instytucji - poczwszy od gospodarczych poprzez medialne, politycz- ne, edukacyjne, a skoczywszy, powiedzmy, na religijnych. Najszybciej zday sobie z tego spraw banki, agencje reklamowe i marketingowe i oczywicie wielkie koncerny takie, jak: Google czy Facebook. W tych instytucjach tworzone s specjalne dziay, ktre zajmuj si zbieraniem i analizowaniem naszych zachowa w sieci, a take w wiecie fzycznym jak np. obserwacje zakupw (kod kreskowy), patnoci za pomoc kart kredytowych czy korzystania z takich czy innych usug w caym Internecie. Tworzy si wic zupenie nowe pole wiedzy o naszych dziaaniach w rnych prakty- kach spoecznych czy kulturowych. W nauce z kolei moemy powiedzie o pojawieniu si po prostu nowego przedmiotu bada, ktry jak na razie jest zagospodarowany przez matematykw, fzykw, informatykw czy statystykw. Natomiast w dyscyplinach spoecznych jest, jak na razie, na marginesie zainteresowa badaw- czych. Niewtpliwie na taki stan rzeczy wpywa brak u humanistw stosownych kompetencji do posugiwania si odpowiednimi aplikacjami informatycznymi, jak i w ogle ich niech do bada ilociowych (moe za wyjtkiem socjologw). Humanistyka cyfrowa wymaga nowej metodologii. Dotychczasowe bowiem byy dostosowane do wiata analogowego. Humanici, zwaszcza po zwrocie jzykowym, zajmowali si gwnie interpretacj tekstw . Przy czym tekst by/jest rozumiany przez nich szeroko. Jego pojcie nie jest bowiem ograniczane do materiaw napisanych w konkretnym jzyku tylko t kategori rozciga si na rne aspekty rzeczywistoci, a waciwie naleaoby powiedzie na wytwory rnych praktyk. Tak wic zdjcie, flm czy, powiedzmy, miasto te moe by pojmowane jako tekst. Co wicej caa kultura te moe by konceptualizowana jako tekst wanie. Std wypracowano rne teorie i metodologie badania tekstualnego wiata. Tak zwany zwrot performatywny, o ktrym tak wiele mwi si ostatnio te niewiele zmieni w tym wzgldzie. 72 http://pl.wikipedia.org/wiki/Big_data. 38 Tradycyjne metody interpretacji wytworw kultury nie s zbyt uyteczne do badania cyfrowych ladw. Co prawda prbuje si aplikowa metody np. etnografczne do badania Internetu traktujc sie jako jeszcze jeden teren do obserwacji, lecz nie umoliwia to uchwycenia zasadniczych elementw tego wiata czyli przede wszystkim: big data. Gwnym bowiem problemem dla badaczy big data jest oczywicie ogrom informacji. Nawet najpotniejsze zespoy badawcze nie s w stanie przeanalizowa milionw zdj, flmw czy postw posugujc si starymi metodami. Dlatego te zostay opracowane w ostatnich latach specjalne programy i aplikacje, za pomoc ktrych moemy zmierzy si z problemem big data. Gwn cech tych nowych metod jest to, e analizy dokonuje komputer. Uczony wprowadza dane i ustawia odpowiednie, inte- resujce go, parametry, a maszyna zwraca wstpne wyniki, ktre nastpnie mona dalej interpretowa albo poprzesta na tym i przygotowa tak otrzymane rezultaty do opublikowania. Komputerow analiz mona zastosowa zarwno do interpretacji cyfrowych tekstw, jak i obrazw, grafki czy muzyki. Jednym z najprostszych jest program Wordle. Pozwala on wyszuka w danym tekcie/ach najczciej wystpujce sowa. Bardziej zaawansowanym jest googlowski Ngram viewer. Program ten z kolei wyszukuje w jakim odcinku czasu dominujce pojcia w caym dostpnym w Internecie czasopimiennic- twie. Potraf w cigu kilku minut przeszuka miliony ksiek! Jeszcze dalej idzie aplikacja Textexture, ktra pozwala analizowa zwizki istniejce pomidzy rnymi kategoriami w danym tekcie/tach. Zupen nowoci s programy do badania zdj i flmw. Najbardziej znanym jest image plot opra- cowany przez zesp Lva Manovicha. Program ten jest darmowy i mona go pobra ze strony domowej Lva Manovicha 73 Przy uyciu tej aplikacji moemy bada np. nasycenie i kontrast barw w tysicach zdj. Jed- noczenie pozwala ona na jednorazow analiz miliona klatek danego flmu. W ostatnich latach powstao te kilka interesujcych aplikacji przeznaczonych do badania sieci. Jedn z najciekawszych jest Gephi. Jest to projekt opensourcowy i suy do badania i wizualizacji wielu zjawisk dziejcych si w Internecie. Najczciej do tej pory by wykorzystywany do analizy zdarze na Facebooku i Twitterze (np. ruchu w sieci na tym ostatnim portalu w czasie arabskiej wiosny ludw). Zupenie awangardow metod analizowania big data s tzw. badania w czasie rzeczywistym. Odpo- wiedni program zbiera dane na temat jakiego zjawiska rozgrywajcego si w sieci, nastpnie je przetwarza, a w kocu publikuje na specjalnej platformie. Tym co jest tu zupen nowoci jest to, e sama interpretacja i publikacja odbywaj si na bieco. Tak wic widzowie mog cay czas ledzi, jak np. zmieniaj si nastroje amerykanw z minuty na minut w zalenoci od stanu, hrabstwa czy miasta jak ma to miejsce w projekcie: Pulse of the Nation 74 . Badanie big data to nie tylko kwestia ich pozyskiwania i opracowywania, lecz take i prezentowania. Trudno by byo posugujc si klasyczn tekstualn metodologi na przedstawienie wynikw za pomoc tra- dycyjnej pisanej narracji. Byaby to tylko co najwyej sucha statystyka. Std pojawia si idea wizualnego przedstawiania big data czyli po prostu: data vizualization. Moe ona przebiera posta tradycyjnych wy- kresw czy diagramw, infografk albo bardziej zoonych form czyli: digital storytelling. W ostatnich latach pojawiy si specjalne aplikacje suce do tworzenia digital storytelling i to on -line. Dostarczaj one narzdzi do samodzielnego konstruowania cyfrowych opowieci. S darmowe i po- zwalaj stworzy z rnych danych i infografk zaawansowane narracje, ktre nastpnie mog by rozbudo- 73 www. http://lab.softwarestudies.com/. 74 http://www.youtube.com/watch?v=ujcrJZRSGkg. 39 wywane o nowe elementy i informacje. Do najpopularniejszych zaliczy mona wspomniane tu ju: Storify, Voicethread, Project i Visualy. Digital storytelling pozwalaj rwnie na jakociow interpretacj danych czy infografk. Tekst bowiem odgrywa w tych opowieciach wan rol i dziki temu uzyskujemy pogbion analiz zjawisk. Big data, ktre s tworem spoeczestwa informacyjnego stawiaj przed naukami spoecznymi i huma- nistycznymi nowe wyzwania. Przed kulturoznawstwem take. Chcc bowiem zrozumie procesy, ktre maj miejsca w Informacjonalizmie nie moemy uciec od analizy wielkich zbiorw danych, ktre on generuje. Mona zaryzykowa stwierdzenie, e big data to nie tylko nowy przedmiot bada dla nauk o kulturze, lecz take, i to ju w niedalekiej przyszoci by moe gwny przedmiot bada tych dyscyplin. Informacjonalizm ju przeobrazi nauk. Wprowadzi do praktyki badawczej nowe formy pracy (zbio- rowa inteligencja). Umoliwi pojawienie si obywatelskich badaczy (ruch crouwdsourcingowy). Powstay nowe kanay komunikacji (Internet) i nowe sposoby dystrybucji wiedzy. Problem z big data spowodowa jed- nake bardziej rewolucyjne przemiany. Zmieni si bowiem sam przedmiot bada. S nim teraz cyfrowe lady, dane czy wytwory, ktre kadego dnia produkuje spoeczestwo informacyjne. Nie s ich w stanie przerobi najpotniejsze nawet zespoy uczonych (i to wsparte ochotnikami z poza instytucjonalnej nauki). Znaczn cz zada badawczych przejmuj wic komputery. Jest to doskonale widoczne zwaszcza w przypadku ba- da w tzw. czasie rzeczywistym. Analizujc big data szukamy wzorw, prawidowoci i trendw. Szukamy relacji i korelacji midzy uczestnikami rnych zdarze i to nie tylko w Internecie. Majc do dyspozycji ogromne iloci danych i me- tadanych (czyli informacji o danych) moemy uzyskiwa bardziej pewne wyniki ni w przypadku pracy z ograniczonymi rdami tak jak to byo w tradycyjnej analogowej nauce. Big data wymusza jednake na uczonych, jak i wszystkich innych, ktrzy si nimi zajmuj koniecz- no zmiany swego warsztatu pracy i metodologii. Nieodzown jego/jej czci staj si kompetencje in- formatyczne. Badania nad big data zasypuj take podziay midzy dyscyplinami. Zasypuj take podzia- y midzy humanistami a przedstawicielami nauk cisych. Tworzy si swoista: Trzecia Kultura 75 , w ktrej przedstawiciele tych dwch wielkich grup nauk wsppracuj ze sob, a nie rywalizuj w dziele opisywania, wyjaniania i rozumienia wiata. Nowa Nauka Sieci Z badaniem big data czy si rwnie problem sieci spoecznych wystpujcych w Internecie. W wiecie fzycznych ich badanie nie byo jakim specjalnym wyzwaniem. Kwesti zasadnicz byo tylko pytanie: czy w tego typu badaniach preferowa metody jakociowe czy te ilociowe? Po upowszechnieniu si Internetu, a zwaszcza Web 2.0 skala relacji spoecznych jakie zaczy si tam rodzi staa si nie lada wyzwaniem dla nauki. Z punktu widzenia humanisty (zarwno analogowego, jak i cyfrowego) najistotniejsze s sieci spo- 75 Okrelenie to nawizuje (z jednej strony) do ksiki C. P.. Snowa: The Two Cultures (1959), w ktrej autor opisa dwie przeciwstawne kultury: humanistw i przyrodnikw, a z drugiej z kolei do zbioru tekstw pod. red. J. Brockhama: Trzecia kultura (1991), w ktrym autorzy przypisywali mniejsz rang twrczoci humanistw. 40 eczne tworzce si midzy rnymi grupami ludzi. W podstawowym rozumieniu: sie spoeczna to zorga- nizowany zbir osb, ktry skada si z dwch elementw: istot ludzkich i pocze midzy nimi. W przeci- wiestwie do innych struktur [] sposb organizacji naturalnie powstajcych sieci spoecznych nie jest im narzucany odgrnie 76 W metodologii bada jakociowych nad sieciami spoecznymi dominoway pytania w rodzaju: jak owe sieci powstay, jakie reguy w nich wystpoway, dominujce cele i oczywicie punkt widzenia poszcze- glnych uczestnikw takiej naturalnej spoecznoci sieciowej. Sytuacja ulega zmianie gdy zastosowano do ich badania metody ilociowe. Stao si to w latach 20-tych XX wieku i byo zasug socjologa Jakoba Moreno, ktry wynalaz now technik badania grup zwan: socjometri. Opieraa si ona na pomiarze i eksperymencie i dawaa poczucie obiektywnoci bada. Badania ilociowe zjawisk spoecznych opieray/j si przede wszystkim na zastosowaniu rnych teorii matematyczno-logicznych takich jak: teoria grafw, systemw, macierzy, chaosu, a take cybernetyki czy statystyki. Jednake socjogramy Moreno miay t wad, e nie potrafy wyjani i pokaza dynamiki sieci. Przeom nastpi dopiero w kocu XX wieku: Prace Stro- gatza, Wattsa i Barabasiego z koca lat dziewidziesitych ubiegego wieku stanowiy przeom w badaniach nad sieciami zoonymi i ich dynamik [] Pojawio si nowe zjawisko, bdce jednoczenie narzdziem i przedmiotem bada sie sieci, internet 77 . Okrelenie badanie sieci odwouje si wic do dwch znacze. W pierwszym chodzi o analiz r- nych zjawisk zachodzcych midzy interesujcymi nas podmiotami, grupami ludzi czy instytucjami w wie- cie fzycznym. Pytamy wwczas o relacje, korelacje czy trendy tu wystpujce. Natomiast drugie znaczenie dotyczy badania Internetu i nim wanie zajmuje si Nowa Nauka Sieci. Badanie spoeczestw z perspektywy sieciowej oznacza postrzeganie jednostek jako zanurzonych w sieci powiza. Wytumaczenia zachowa spoecznych poszukuje si w strukturze sieci, zamiast w cechach osobniczych. Taka perspektywa nabiera szczeglnego znaczenia w usieciowionych spoeczestwach. Przyj- muje si, e zachowanie i akcje poszczeglnych aktorw jest czsto funkcj ich pozycji w sieci, a nie rl tra- dycyjnie przypisywanych do aktorw. Analiza ilociowa pozwala okreli role penione przez wzy w sieci, w tym zidentyfkowa najwaniejszych aktorw, na ktrych mona skupi analiz jakociow 78 . Nowa Nauka Sieci - badajc Internet, analizuje olbrzymie iloci danych. Wystpuje wic tu problem badania big data. Stosujc klasyczne metody nie bylibymy w stanie przebada caoci materiau ani tym bardziej wykry w nim interesujcych nas wzorcw czy prawidowoci. Jednake z pomoc odpowiednich aplikacji informatycznych mona przeprowadzi analiz duych zbiorw danych i dokona ich wizualizacji, ktra bdzie dodatkowo: dynamiczna i interaktywna. Nowa Nauka Sieci posiada zestaw charakterystycznych poj, za pomoc ktrych bada nasz ak- tywno w Internecie. Z ich pomoc moemy bada takie zjawiska, jak: sieci spoeczne, sieci wystpujce on-line, sieci wsppracy, cytatw bibliografcznych, sieci ukierunkowane i nieukierunkowane, a take uni- modalne i bimodalne. Ponadto: struktur sieci, topologi sieci czy si sabych wizi. Szczeglne zaintereso- wanie badaczy budz sieci wystpujce na portalach spoecznociowych oraz wizualizacje wielkich portali typu: Wikipedia, You Tube, mapy Internetu, rozprzestrzenianie si idei (tzw. memy internetowe) czy badania lingwistyczne. Za pomoc odpowiedniego oprogramowania moemy take bada sieci i relacje wystpujce 76 Nicholas A. Christakis, James H. Fowler, W sieci, wyd. Smak Sowa, Sopot, 2011, s. 22 77 Edwin Bendyk, Antymatrikx. Czowiek w labiryncie sieci, Wyd. W. A.B., Warszawa, 2004, s. 275 78 http://www.cs.put.poznan.pl/mmorzy/tsiss/9_Wprowadzenie_do_SNA.pdf 41 w jakim korpusie tekstw midzy rnymi pojciami. Tak moliwo daje np. wspomniany nieco wyej program: Textexture. Trzecia Kultura Kategoria Trzeciej Kultury genetycznie nawizuje do pojcia: dwch kultur wprowadzonego przez angielskiego badacza i flozofa C. P. Snowa na wykadzie w Cambridge w roku 1959 79 . Snow pisa: In- telektualici o literackiej proweniencji na jednym biegunie, a na drugim naukowcy z fzykami na czele. A midzy tymi dwoma biegunami zieje przepa wzajemnego niezrozumienia [] wrogoci i niechci, lecz nade wszystko braku zrozumienia 80 . Tymczasem przekonywa Snow: Zderzenie dwch kultur [] powinno stwarza twrcze moliwoci. W dziejach dziaalnoci umysowej wanie tak rodziy si przeomowe odkry- cia [] Jest rzecz osobliw, e dwudziestowieczna sztuka przyswoia sobie tak mao z dwudziestowiecznej nauki 81 . Pocztkowo twrcy Trzeciej Kultury 82 promowali punkt widzenia naturalizmu i w ten sposb chcieli ograniczy totalizujce zapdy postmodernistw (jak te przeciwstawi si kreacjonizmowi) uwaajcych ustalenia przyrodnikw za wytwr kultury, a nie efekt wejcia w kontakt z natur za pomoc racjonalnych metod (z przydawk naukowe). W deklaracjach z pocztku lat 90-tych ubiegego stulecia moglimy przeczyta min., e: Trzecia Kul- tura jest ide takiego rozumienia wiata, w ktrej humanici staliby si rzecznikami nauk cisych i przyrod- niczych. Albowiem dwie dotychczasowe kultury byy od siebie odizolowane. W pierwszym obozie spoty- kalimy: pisarzy, flozofw i humanistw, a w drugim wiat nauki, rozumiany jako zbir dyscyplin cisych i przyrodniczych 83 . Wymownym moe tu by nastpujcy pogld: Trzeci kultur tworz uczeni, ktrzy wiedz o wiecie zdobywaj ze wiadectw empirycznych. Przedstawiciele humanistyki mwi o sobie, naukowcy mwi o wie- cie. Naukowcy ci uznaj, e wiat realny jednak istnieje, a ich celem jest zrozumienie i wyjanienie tego wiata w kategoriach logicznej spjnoci, mocy wyjaniajcej, zgodnoci z empirycznymi faktami 84 Liderzy Trzeciej kultury ogosili nieprzydatno i wrcz zbdno humanistyki (w tym flozofi!), owiadczajc jednoczenie, e tylko twrcy nauk cisych mog przedstawi spjny i prawdziwy obraz wia- ta, stworzy prawdziwie naukow flozof przyrody i udzieli wyczerpujcych odpowiedzi na fundamental- ne, egzystencjalnie najwaniejsze, pytania czowieka 85 . W ostatnich latach ubiegego stulecia gwnym forum Trzeciej Kultury staa si platforma interneto- wa: Edge (www.edge.org). Jest to serwis grupujcy aktywnych uczestnikw tego ruchu, a take ich sympaty- 79 Dokadny tytu: Dwie kultury i rewolucja naukowa 80 C. P. Snow, Dwie kultury, wyd. Prszyski i Media, Warszawa, 1999, s. 80 81 Tame, s. 90 82 Za symboliczny pocztek powstania tego ruch uchodzi artyku J. Borckmana: Powstaje trzecia kultura, ktry ukaza si w biuletynie Edge w roku 1991 83 J. Brockman (red.), Trzecia kultura, tum. P. Szwajcer, Warszawa, 1996, s. 16 84 J. Brockman (red.), Nowy Renesans, tum. P. J. Szwajcer, A. Eichler, Warszawa, 2005, s. 16 85 http://autodafe.salon24.pl/64902,ponowoczesnosc-trzecia-kultura-i-nowa-fzyka 42 kw. Przewaaj przedstawiciele nauk przyrodniczych i stosowanych. Spotyka si tam rwnie humanistw podzielajcych gwne zaoenia tej nowej kultury. Drugim obszarem ksztatowania si Trzeciej Kultury byo/jest pogranicze sztuki i nauki. Sztuka wsp- czesna coraz bardziej zaczyna interesowa si osigniciami nauki. Naukowcy z kolei uwiadamiaj sobie i dostrzegaj estetyczny wymiar dziaalnoci badawczej. Ponadto obie spoecznoci w coraz wikszym stop- niu zaczynaj posugiwa si narzdziami cyfrowymi co stanowi naturaln niejako paszczyzn komunikacji oraz wspdziaania. Technologie cyfrowe spajaj zatem praktyki artystyczne i naukowe. Std w tej wersji Trzeciej Kultury nastpuje wejcie artystw do pracowni i laboratoriw naukowych. Obecnie: znacznie wi- cej prac tworzonych jest wok problemw podnoszonych przez biotechnologi i inne dyscypliny, poniewa ma ona istotny wpyw na nasze codzienne ycie 86 . Co wicej, jak twierdzi Roger Malina (prekursor zblienia badaczy z artystami): artyci przebywajcy lub pracujcy w wiecie nauki, poprzez swoj podr od sztuki do nauki i z powrotem potraf nie tylko dostrzec aspekty krajobrazu, ktre ignoruj naukowcy, ale rwnie przeoy idee i dowiadczenia w sposb znajomy lokalnej ludnoci [] Przykadem uzasadniajcym takie podejcie jest szereg projektw z cyklu nauka jako teatr lub interaktywne dziea sztuki 87 . Co wicej, sztuka ju nie tylko komentuje i przyblia osignicia nauki spoeczestwu, lecz take: Sztuka moe by i czsto bywa obszarem i metod bada naukowych. Liczne prace artystyczne, najczciej z obszaru nowych mediw, po- dejmuj dzi zadania sytuujce si pomidzy tradycyjnie pojmowan twrczoci artystyczn a dziaalnoci naukowo-poznawcz 88 . Uczeni rwnie odnosz korzyci (cho proporcjonalnie nieco mniejsze) ze wsppracy z artystami. Nowe dziedziny nauki bowiem wymagaj nowej wyobrani i niektrzy naukowcy inspiracj czerpi ze wsp- czesnej praktyki artystycznej. Wielu naukowcw wsppracuje z artystami w celu uzyskania estetycznie atrak- cyjnej wizualizacji ich pracy 89 . Jest to szczeglnie widoczne w przyrodoznawstwie. Std: nauka i sztuka od- woujc si do technologii buduj ju nie tylko pomosty midzy sob, ale tworz wsplne projekty, w ktrych to, co estetyczne przenika si z tym, co epistemiczne [] oba te porzdki krzyuj si ze sob, wzajemnie przenikaj i uzupeniaj 90 . W ostatnich latach jednake idea Trzeciej Kultury ulega pewnej przemianie. Byo to w gwnej mie- rze spowodowane ekspansj Informacjonalizmu. Zostaa stworzona nowa rzeczywisto i rwnie uczeni musieli zrewidowa wiele sdw na temat wiata i czowieka. Przede wszystkim straciy na wanoci gwne tezy postmodernistw wymierzone przeciw owieceniu, rozumowi, racjonalnoci, itp. Software zaczyna rz- dzi by uy tytuu synnej ksiki Lva Manovicha 91 . Oczywicie chodzi tu o oprogramowanie, ktre struje nie tylko komputerami czy sieci, ale take ca mas wspczesnych urzdze we wszystkich praktykach ludzkich. Zwyciy zatem technopol oparty o zerojedynkowe algorytmy, ktre s pisane za pomoc odpo- wiednich jzykw programowania. Kod tych jzykw przebiegaj: zmienne, funkcje czy macierze. Podstaw jest wic matematyka i logika. Nowy wiat zosta wic zaprogramowany. Rwnie natura zostaa wczona w ten wszechogarniajcy proces informatyzacji 92 . Narodzia si nowa forma kultury czyli cyberkultura, 86 Victoria Vesna, Laboratorium naukowe jako pracownie artystw, w: W stron Trzeciej Kultury (red. Ryszard Kluszczy- ski), Narodowe Centrum kultury, Warszawa, 2010, s. 19 87 Roger F. Malina, Trzecia Kultura? Od sztuki do nauki i z powrotem, w: W stron Trzeciej Kultury, op. cit., s. 27-28 88 Ryszard Kluszczyski, art.@science, Tame, s. 41 89 Victoria Vesna, laboratorium naukowe jako pracownie artystw, w: W stron Trzeciej Kultury, op. cit., s. 20 90 Nauka i sztuka w wieku technologii cyfrowych. Bezpieczne zwizki, w:Digitalne dotknicia (red. Piotr Zawojski), wyd. Stowarzyszenie Make it Funky Production, Szczecin, 2010, s. 37 91 Dokadnie brzmi ona: Software Takes Command (dostpna w Internecie na licencji Creative Commons) 92 Np. stworzenie sztucznego ycia na poziomie molekularnym, rozwj inynierii genetycznej czy bioinformatyki, ktry 43 ktra rwnie zostaa zaprogramowana. Zatem zarwno przyrodnicy jak i humanici znaleli si w nowym wiecie, odpowiednio: natury 2.0 i kultury 2.0. Std koncepcje Trzeciej Kultury i nowego renesansu traktowa mona, twierdzi Piotr Zawojski, jako swoisty symptom powracajcego przekonania o koniecznoci przekraczania granic pomidzy historycznie uksztatowanymi obszarami, ktre tworzc swoje kultury w gruncie rzeczy zamykay si w monokulturo- wych klatkach 93 . W pocztkach XXI stulecia nie da si jednak tak dalej postpowa gdy narodzi si nowy wiat, ktry zburzy te dotychczasowe. Uczeni zatem musz znale nowe sposoby jego penetrowania i poka- zywania. Zarwno humanici jak i przyrodnicy musz posugiwa si tymi samymi narzdziami badawczymi. Musz ze sob wsppracowa. Cyberkultura czy dokonania artystw, wynalazcw, aktywistw sieciowych oraz tych, ktrzy zajmuj si badaniem, opisem i teoretyczn refeksj dotyczc technokultury 94 . Nowa elita, czyli cyberelita myli coraz czciej liczbami, formami, kolorami, dwikami, a w coraz mniejszym stopniu sowami 95 . Za- tem dzisiejsza Trzecia Kultura ju nie przeciwstawia sobie przyrodnikw i humanistw, ju nie namawia tych ostatnich do stania si rzecznikami tych pierwszych tylko raczej nakania do wsppracy, ktra wydaje si niezbdna w nowej rzeczywistoci. I jedni i drudzy bowiem zmuszeni s radyklanie zmieni swj warsztat pracy: metodologi, narzdzia badawcze i sposoby komunikacji, a take wizj wiata i czowieka. Podzia na dwie odrbne kultury (humanistw i przyrodnikw), ktry jeszcze do niedawna dominowa w nauce owocowa min. tym, e ci pierwsi nie orientowali si czym tak naprawd zajmuj si ci drudzy, jakie stosuj procedury, jakie tworz teorie i czy ich wyniki bada mog by rwnie uyteczne dla nauk o kulturze (humanistycznych i spoecznych). Spor barier w rozumieniu prac przyrodniczych bya/jest take saba zna- jomo matematyki czy fzyki, biologii albo informatyki wrd humanistw. Efektem tego jest to, e nawet ci, ktrzy maj wiadomo wagi tego co si dzieje u przyrodoznawcw to nie s czsto w stanie przebi si przez zmatematyzowany jzyk tych prac. Istniej rwnie inne powody braku wzajemnego zrozumienia czy wsppracy midzy tymi dwiema kulturami. Pokamy to na konkretnym przykadzie. W poowie lat 80-tych XX wieku ukazaa si ksika Zbigniewa Kuchowicza - znanego badacza dziejw kultury: O biologiczny wymiar historii 96 . Napisa j historyk, ktry uwaa, e badanie dziejw (i to nie tylko kultury) nie moe pomija biologicznego wymiaru czowieka ani ustale dyscyplin przyrodniczych. Jego gwne tezy przedstawiay si nastpujco: a) Dla peniejszego zrozumienia czowieka konieczna jest wiedza z zakresu biologii i dyscyplin pokrew- nych, b) Istnieje cisy zwizek midzy okrelonymi cechami kultury a biologicznymi waciwociami ludzi 97 , c) Sdy o genetycznym powizaniu kultury z natur s powszechnie przyjmowane w paszczynie onto- logicznego wyjaniania. Kultura jest wytworem kory mzgowej i uksztatowaa si ona ewolucyjnie jako pewien waciwy naszemu gatunkowi mechanizm adaptacyjny, uzupeniajcy adaptacj biolo- powoduje, e natura urwaa si smyczy ewolucji 93 P. Zawojski, Trzecia kultura a cyberkultura, w: www.wiedzaiedukacja.eu 94 Idem: Cyberkultura, Warszawa, 2010, s.16 95 Ibidem, s. 31 96 Z. Kuchowicz, O biologiczny wymiar historii. Ksika propozycji, Warszawa, 1985 97 Ibidem, s. 7 44 giczn 98 , d) Kultury nie mona wic rozpatrywa jako dziedziny samoistnej 99 , e) W zwizku z tym winna nastpi modyfkacja pewnych wykadni aktywistycznej interpretacji dzie- jw 100 . Natomiast w wydanej kilkanacie lat pniej ksice: Midzy biologiczn egzystencj czowieka w dziejach a histori nauki, jej autor: Tadeusz Srogosz, stwierdzi: W aktualnym stanie nauki historycznej wydaje si, e wszelkie uzasadnienie znaczenia biologicznego wymiaru historii naley ju do przeszoci. Mimo to znajduj si jeszcze historycy, ktrzy uznaj pierwszestwo dziejw politycznych [] A przecie, jeli uy banalnego okrelenia, czowiek jest bytem bio-psycho-spoecznym, dlatego te powinno si uwzgldnia wszystkie aspekty jego historycznej egzystencji 101 . Problemy z przebiciem si naturalistycznego punktu widzenia w humanistyce byy/s pochodn nie tylko czynnikw wewntrznaukowych, ale take wiatopogldowych i politycznych. Lata 80-te XX wie- ku to szczyt dyskusji postmodernistycznej w Europie zachodniej i USA. Postomodernizm by/jest stanowi- skiem na wskro antynaturalistycznym. Ponadto jest cile powizany z orientacj lewicow. Ojcowie myli postmodernistycznej (Foucault, Derrida, Deleuze, Lyotard czy Rorty) w wikszoci byli zwizani z ruchem socjalistycznym. Dyli (poczwszy od koca lat 60-tych XX w.) do okrelonych zmian politycznych czy szerzej kulturowych. Postmodernistyczna flozofa i humanistyka miay by orem transformacji spoecz- nych. Rzecznikw naturalistycznego rozumienia kultury i historii oskarano o ch zachowania istniejcego adu spoecznego, istniejcych nierwnoci i podziaw. Dla antynaturalistw, postmodernistw i lewicowych intelektualistw konstytutywne wydaj si nastpujce tezy: - czowiek jest kim wyjtkowym w wiecie ze wzgldu na fakt posiadania jzyka i kultury (zwierz- tom odmawia si tego atrybutu/w), - kultura jest bytem samoistnym nie dajcym si wywie z natury, - to kultura okrela tosamo czowieka, a nie przyroda (czowiek nie posiada jakiej staej natury), - umys czowieka jest jak niezapisana karta, na ktrym kultura zapisuje okrelone wzorce, role czy wartoci, - kultura ksztatuje take cay ludzki wiat. Jest wadz. Wpywa rwnie na nasze rozumienie przyro- dy wrcz konstruuje przyrod, - flozof czy humanista winien ujawnia opresywno kultury i walczy o inne jej oblicze (antyfunda- mentalistyczne, antymetafzyczne, pluralistyczne czy egalitarystyczne), - rodki i narzdzia badania przyrody nie nadaj do poznawania kultury/ur, spoeczestwa czy historii. Znamiennym jest te fakt, e na wielu uczelniach zachodnich (zwaszcza amerykaskich) bojkotowa- no zwolennikw odmiennych pogldw. Rzecznikw mylenia naturalistycznego na gruncie nauk o kulturze 98 Ibidem, s. 46 99 Ibidem, s. 58 100 Mwic o aktywistycznej interpretacji dziejw mia na myli Kuchowicz teori procesu historycznego wypracowan przez Jerzego Topolskiego. Teoria ta cakowicie abstrahowaa od czynnikw naturalistycznych 101 T. Srogosz, Midzy biologiczn egzystencj czowieka w dziejach a histori nauki, Czstochowa, 2003, s. 61 45 oskarano np. o krzewienie ideologii konserwatywnej, darwinizm spoeczny, rasizm, seksizm, itp. Utrudniano badania i publikacje ksiek, a nawet miay miejsce akty czynnej agresji (tak jak to byo np. w przypadku Edwarda Wilsona). W latach 90-tych XX wieku nastay bardziej sprzyjajce warunki dla szerszego upowszech- niania si idei naturalistycznych w spoeczestwie. Niewtpliwie gwn przyczyn tego stanu rzeczy by gwatowany rozwj nowych technologii, a take biotechnologii czy inynierii genetycznej. Wkroczyy one szerokim strumieniem w wiat ludzkiej codziennoci. Ostatnia dekada XX stulecia to czas spektakularnych zmian. To czas powszechnego uywania komputerw osobistych. To okres debiutu wiatowej sieci www (1991), sklonowania owcy Dolly (1996), pojawienia si telefonii komrkowej, zaawansowanych prac nad rozszyfrowaniem genomu ludzkiego. Jednym sowem technopol w informacjonalistycznej wersji przybiera na sile. Efektem tego stay si inicjatywy, jak opisana wczeniej idea Trzeciej Kultury, twrcy ktrej zaczli roci sobie prawo do wypowiadania si rwnie na tematy zmonopolizowane do tej pory przez humani- stw 102 . Symbolicznym potwierdzeniem owej doniosej przemiany moe by ukazanie si gonej ksiki: Pe mzgu 103 . I bynajmniej nie chodzio tu o tytuowy temat tylko fakt przedostania si do opinii publicznej ogromu informacji na temat czowieka, kultury czy natury, ktre zostay wytworzone w laboratoriach przy- rodniczych. Podwaay ona wiele obiegowych pogldw, stereotypw czy teorii serwowanych nam przez humanistyk i nauki spoeczne. Nie trzeba dodawa, jak Internet pomg w rozpowszechnianiu si tych wie- ci. W drugiej poowie XX wieku, na gruncie przyrodoznawstwa, powstao szereg dyscyplin, ktre zajy si badaniem czowieka i jego relacjami ze wiatem przyrody i kultur. Wielkim przeomem byo odkry- cie kodu DNA (1953), ktre, jak twierdzi wielu badaczy, umoliwio naukowe (z zastosowaniem aparatu matematycznego) badania wiata przyrody oywionej. Dziki biologii ewolucyjnej, etologii, socjobiologii, psychologii ewolucyjnej, neurofzjologii, genetyki, a pniej: cybernetyki, bioinformatyki czy badaniom nad sztuczn inteligencj otrzymalimy nowy obraz czowieka i jego zwizkw ze rodowiskiem, ktry ostatnimi czasy zaczyna coraz skuteczniej konkurowa z tymi o proweniencji humanistycznej, nie mwic ju o religii (kreacjonizm). Zatem w wietle wspczesnej wersji naturalizmu czowiek to: - gatunek zwierzcy, ktry wyewoluowa w dugim procesie przemian w wiecie przyrody, - jego okrelone cechy i waciwoci s realizacj uniwersalnego programu, zwanego kodem DNA, - zmiany w kodzie DNA s wynikiem procesw adaptacyjnych do zmieniajcego si otoczenia ze- wntrznego. W kadym pokoleniu zachodz mutacje, ktre dostarczaj danej populacji nowych wariantw 104 , - wewntrz czowieka nie istnieje adna dusza, rozum, umys czy ja tylko mzg, - wiadomo jest rozumiana w kategoriach biologicznych, - jzyk suy do gromadzenia i przekazywania informacji drog poza genetyczn, - kultura moe by rozumiana jako zbir informacji, ktre s tworzone i przetwarzane przez mzgi. 102 Chodzi tu o takie kwestie, jak np.: co stanowi o istocie czowieczestwa, skd wzia si kultura, co determinuje ludzkie zachowania 103 A. Moir, D. Jessel: Brain Sex. The real difference between men and women, 1989 104 A. Orr: Dobr naturalny dzi, [w:] wiat Nauki, 2009, nr 2, s. 28 46 Edukacja w Informacjonalizmie Edukacja take radykalnie zmienia si w spoeczestwie informacyjnym. Epoka informacjonalizmu przynosi nowe modele edukacji. Poza koniecznoci uczenia si przez cae ycie (o czym mwi si na kadym kroku) praktyka edukacyjna zostaje take cile zwizana z praktyk naukow. Zostaje zatarta granica midzy uczcym i nauczanym (np. midzy wykadowc a studentem). Coraz czciej studenci (a nawet uczniowie szk rednich) s wczani do realizacji rnych projektw naukowych bd popularyzujcych nauk. Realizacj danego projektu poprzedza kurs opanowania niezbdnych narzdzi i zdobycia koniecznej wiedzy. Wszyscy nawzajem si od siebie ucz. Powstaj nowe przestrzenie edukacyjne gwnie w sieci. Narodzi si masowy ruch otwartej edukacji, ktra jest darmowa i jest wspierana przez woluntariuszy z caego wiata. Jej symbolem staa si: Khan Academy. Tradycyjna szkoa bd uczelnia zaczyna by tylko jednym z wielu ogniw i instytucji wiadczcych usugi edukacyjne. Bez cienia przesady mona powiedzie, e cay Inter- net (z jego zasobami) sta si jedn wielk baz dla wspczesnej edukacji oferujc nieprzebrane zasoby wiedzy, kursw, szkole czy normalnej nauki: poczwszy od tradycyjnych lekcji bd wykadw poprzez bardziej wyrafnowane formy jak np. zajcia w Second Life czy wielkie projekty opensourcowe. Do najwaniejszych cech informacjonalistycznej edukacji zaliczy mona: Odmiejscowienie edukacji Tradycyjna edukacja, ktra zreszt w dalszym cigu dominuje, podlegaa swoistej logice spoe- czestwa przemysowego (modernistycznego). Dominujcym modelem dziaania by model funkcjonowania fabryki. W fabryce bd przedsibiorstwie, instytucji czy korporacji modernistycznej wzr/y dziaania by/y poddany/ne standaryzacji, podzielony na cile okrelone czci skadowe, wykonywany w okrelonej ko- lejnoci. Przewaay zalenoci pionowe (hierarchia). Pracownicy byli skupieni w jednym miejscu i musieli wykonywa dane zadania w rytm poruszajcej si tamy produkcyjnej (linearnie). Dominowaa masowo produkcji, koncentracja si i rodkw w jednym miejscu, centralizacja zarzdzania i synchronizacja produkcji dbr i usug. Publiczna owiata rwnie przyja ten model funkcjonowania. Uczniowie (od szkoy podstawowej po wysz) byli skupieni w jednym miejscu (szkole, uczelni). Proces dydaktyczny by podzielony na rwne odcinki, czyli 45 picio minutowe lekcje bd 1,5 godzinne wykady i wiczenia. Program nauczania by standardowo takim sam w danym kraju. Przedmioty byy sztywno podzielone. Bezwzgldnie bya wymagana obecno na zajciach. Nieusprawiedliwiona nieobecno bya czasami surowo karana. Wymagania byy te jasno sprecyzowane i ich wykonanie sprawdzane w postaci zestandaryzowanych testw i egzaminw, ktre miay by obiektywne i miay zapewni porwnanie efektywnoci i jakoci nauczania oraz stopie przyswo- jenia przez uczniw materiau z danego przedmiotu. W Informacjonalizmie nastpuje radykalne odejcie od zaprezentowanego powyej modelu edukacji. Upowszechnienie si zarwno stacjonarnego, jak i zwaszcza mobilnego Internetu i masowy wysyp rnego rodzaju komunikatorw (tekstowych, audio, video, komrek itp.) stworzyy nadzwyczaj sprzyjajce warunki do odmiejscowienia edukacji i to praktycznie na wszystkich poziomach i formach nauczania. Edukacja nie 47 musi ju odbywa si w okrelonym, fzycznym rodowisku (szkole). Nawet jeli cz procesu dydaktycz- nego jest czy musi by realizowana w szkole bd uczelni to pozostaa cz moe ju odbywa si on-line. Uczniowie czy studenci niekoniecznie musz cay czas przebywa w szkole bd jakiejkolwiek innej placw- ce owiatowej. Dziaalno dydaktyczna nie musi ju by podzielona na odpowiednie, sztywno realizowane odcinki, czyli lekcje bd wykady. Internet i masowe komunikatory ( Skype, Twitter, Facebook czy Google+) umoliwiaj realizacje wielu zada dydaktycznych poza tradycyjna szko. Co wicej pojawia si wiele przy- kadw edukacji cakowicie odbywajcej si on-line. S to ju typowo wirtualne szkoy i Akademie. Nauka/ nauczanie odbywa w sieci w wirtualnych salach czy aulach, a uczniowie mog pozostawa w domu bd pobiera informacje i wykonywa okrelone zadania z kadego miejsca za pomoc telefonii komrkowej, mobilnego Internetu bd odtwarzaczy typu ipod korzystajcych z cznoci wi-f. Cao wiedzy i informacji jest zamieszczana wwczas w wirtualnym rodowisku na rnego typu witrynach, portalach, blogach czy specjalnie przygotowanych platformach edukacyjnych, jak np. w Moodle czy wyspach w Second Life. Nieza- lenie od tego ju spora cz intelektualnego dorobku ludzkoci jest zdygitalizowana i dostpna on-line co jeszcze bardziej przyspiesza rozwj wirtualnej edukacji. Ponadto dynamicznie rozwija si sieciowe tworzenie wiedzy i nauki poczwszy od Wikipedii, a skoczywszy na idei Nauki 2.0 co dodatkowo tylko przyspiesza upowszechnianie si wirtualnej edukacji, zwanej te Edukacj 2.0. Zanikanie podziaw midzy nauczycielami i uczniami W caej dotychczasowej historii szkolnictwa istnia ostry podzia na nauczajcych i nauczanych. Ci pierwsi ( nauczyciele, wykadowcy, instruktorzy itp.) byli jedynym bd podstawowym rdem wiedzy. Tym drugim, ktrego rola niepomiernie wzrosa w czasach nowoytnych staa si ksika (po wynalezieniu druku). Nauczyciel by swoist chodzc encyklopedi, a ucze czy student przysowiow tabula rasa, ktr to trzeba byo zapeni rnego rodzaju danymi (fakty, daty, nazwiska, pojcia, pogldy, wzory, teorie itp.). Nauczyciel by podmiotem procesu dydaktycznego, a ucze przedmiotem. Nauczyciel mia wiedz, mdro i dowiad- czenie yciowe, a ucze by bezksztatn mas, z ktrej miano uformowa okrelony obiekt o podanych w danym czasie i miejscu cechach i waciwociach. Oczywicie, praktycznie jedynym miejscem, z ktrego miaa miejsce transmisja danych od nauczyciela do uczniw bya szkoa czy uczelnia, w ktrej byy umiesz- czane banki wiedzy czyli nauczajcy i ksigozbiory. W epoce Informacjonalizmu ten klarowny schemat ulega daleko idcej dekompozycji. Nauczyciel bd wykadowca dawno ju przesta by jedynym rdem wiedzy. Ju wczeniej bowiem cz jego/ich roli przejy media (prasa, radio, telewizja). Ale najwaniejszy przeom dokona si dziki komputeryzacji, digitalizacji i usieciowieniu naszego ycia. Obecnie cay dorobek ludzkoci moe by dygitalizowany i udo- stpniony w Internecie. Nauczyciel czy drukowana ksika trac bezpowrotnie sw uprzywilejowan pozycj w edukacji. Demokratyzacja dostpu do wiedzy spowodowaa niezwyke zjawisko, jakim jest gwatowny przyrost informacji. aden, najwybitniejszy nawet umys nie jest w stanie nad ni zapanowa. Co wicej, powstaa swoista luka pokoleniowa w samej edukacji. Tempo zmian we wspczesnym informacjonalistycz- nym spoeczestwie jest tak due, e doroli nie s w stanie nada za nowymi technologiami. W publicznej owiacie nadal wic krluj tablica, kreda, ksika i zawiadujcy tym wszystkim nauczyciel. Z kolei ucznio- wie i studenci, ktrzy od przysowiowej koyski wychowuj si i ucz pord: komrek, komputerw, Inter- netu czy gier komputerowych nauczyli si nowych sposobw ju nie tylko zdobywania informacji za pomoc owych gadetw, ale (sic!) jej tworzenia. Dla nich wszystko to jest dziecinnie proste! Czego nie zawsze da si powiedzie o dorosych w rednim wieku czy jeszcze starszych nie mwic ju o barierze mentalnocio- 48 wej, ktra w ich przypadku wystpuje. Doprowadzio to wszystko ju nie tylko do tego, e to uczniowie bd studenci mog uczy dorosych ( w tym swoich nauczycieli czy uniwersyteckich profesorw), lecz take do tego, e my wszyscy musimy cigle uczy si posugiwania si zdobyczami wspczesnej techniki i nowych sposobw tworzenia wiedzy. Wszyscy zatem stajemy si uczniami i nauczycielami zarazem wymieniajc si wiedz, umiejtnociami oraz dowiadczeniem i proces ten wydaje si nieskoczony. Nastpuje zatem zatarcie granicy midzy nauczajcym a nauczanym. Role te zaczynaj si stawa wymienne. Samopomoc uczniowska W tradycyjnym ksztaceniu, jak napisaem wyej, podmiotem nauczajcym by zawsze nauczyciel, ktry podawa okrelone partie materiau swym podopiecznym do nauczenia si czy opanowania okrelonych, np. manualnych umiejtnoci. W razie trudnoci w nauce ucze te by zdany na pomoc swojego nauczy- ciela bd innych w postaci tzw. korepetycji. We wspczesnym wiecie sytuacja ulega radykalnej zmianie. Teraz prawie kady ma niemale nie- ograniczony dostp do wiedzy. Nauczyciel nie jest wic jedynym czy podstawowym rdem wiedzy. Co wicej, nauczyciele zaczynaj nie nada za postpem technologicznym, nowymi rodkami komunikacji czy nowymi sposobami tworzenia wiedzy i jej przekazywania. Co najwaniejsze jednak, szkoa nadal przygo- towuje do wiata ery przemysowej (modernistycznej). Jak zauwaa trafnie Alvin Toffer: masowa owiata, wzorowana na modelu fabryki dawaa podstawy umiejtnoci czytania, pisania i arytmetyki, odrobin historii i troch wiedzy z kilku innych przedmiotw. By to jawny program nauczania. Pod nim kry si jednak niewi- doczny, ukryty program, majcy o wiele wiksze znaczenie. Obejmowa on i w wielu krajach przemyso- wych nadal obejmuje trzy przedmioty: punktualno, posuszestwo i umiejtno wykonywania rutynowej, powtarzalnej pracy 105 . Dodajmy do tego zestawu i inne: przygotowanie do partycypacji w kulturze literackiej, umiejtno interpretacji i pisania tekstw (wci krluj wypracowania, eseje, recenzje itp. formy), indywi- dualizm (zawsze oceniamy indywidualne dokonania uczniw). A podstaw egzaminu maturalnego jest zna- jomo epok literackich, historycznych czy gramatyki danego ojczystego jzyka (w przypadku ukoczenia studiw napisanie pracy licencjackiej bd magisterskiej). Uczniowie zatem zdaj sobie sprawy, e wspczesna szkoa nie przygotowuje ich do ycia w wiecie Informacjonalizmu. Zdaj sobie spraw, e nauczyciele czy wykadowcy nie s w stanie im pomc w rozwi- zywaniu dylematw i zada zwizanych z yciem w spoeczestwie sieciowym. Sami bowiem belfrzy maj kopoty z zaadaptowaniem si do wymaga Informacjonalizmu. Brakuje im wiedzy i umiejtnoci, ktre akurat w tym wiecie s podane. Std uczniowie sami sobie organizuj nauk! Narodzia si: spontanicznie i ywioowo alternatywna owiata i edukacja. I nie chodzi tu bynajmniej o ruch pisania prac zaliczeniowych, pomoc w odrabianiu za- da domowych itp. bo to akurat jest zwizane z tradycyjnymi wymaganiami szkoy. W sieci bowiem jak grzyby po deszczu powstaj witryny, portale czy blogi poczwszy od takich hitw, jak You Tube, Wikpedia czy Facebook, a skoczywszy na wasnorcznie stworzonych stronach www. To na tych wszystkich stronach internetowych modzi ludzie (starsi zreszt te) ucz si: pisania hase, ich edytowania i krytyki (Wikipedia), krcenia zdj i flmw, ich obrbki, montowania i publicznego udostpniania w sieci (Flickr, You Tube, Vimeo itp.), dyskusji, wymiany informacji, organizowania rnych akcji i przedsiwzi (portale spoeczno- ciowe, typu Facebook, My Space czy Twitter), tworzenia i udoskonalania rnych przedmiotw ( Spryciarze. 105 Alvin Toffer, Trzecia fala, PIW, Warszawa, 1986, s. 57 49 pl). Na milionach blogw modzi ludzie ucz si pisa, dyskutowa i interpretowa rne zjawiska i problemy. Powstaj specjalistyczne portale (np. Historycy.org), na ktrych uczniowie i studenci wymieniaj si informa- cjami, pisz, pytaj, udzielaj porad. Jako konsekwencja nie domaga publicznej owiaty powstao mnstwo prywatnych frm interneto- wych oferujcych usugi edukacyjne (poczwszy od kursw jzykowych, a skoczywszy na przygotowaniach do matury). Na uwag zasuguje w tym wypadku fakt, e cae nauczanie odbywa si tu w sieci. Ma wic charakter wirtualny. I znowu, modzi ludzie ucz si na nich korzysta z nowych narzdzi (cyfrowych) do zdobywania wiedzy i jej wykorzystywania. Zatem narodzi si masowy ruch wzajemnej pomocy w zdobywaniu, przetwarzaniu, interpretowaniu i wykorzystywaniu informacji, a take w korzystaniu ze wszelkich programw i aplikacji. Uczenie si poprzez dziaanie W caej dotychczasowej historii owiaty i edukacji nauczanie/uczenie si zawsze miao charakter przyswajania okrelonej porcji wiedzy. Bya ona podzielona na rne przedmioty. Ucze aby uzyska stosow- ne wyksztacenie musia opanowa dany zasb faktw, poj i teorii i to najczciej pamiciowo. Formalnym potwierdzeniem stopnia opanowania i zrozumienia materiau byy rne formy egzaminw. Uczniw zawsze oceniano oddzielnie. Do pocztkw wieku XX uwaano, e raz zdobyta wiedza wystarczy przez cay okres kariery zawodowej. Dopiero w ostatnim stuleciu wraz z przyspieszeniem rozwoju nauki i cywilizacji zacz- to wprowadza, dla dorosych, rne formy uzupeniania i odwieania wiedzy (najczciej w postaci studiw podyplomowych). W wieku XXI wraz z powstaniem spoeczestwa informacyjnego sytuacja ulega gwatownej zmia- nie. Teraz ju znaczna cze wiedzy jest dostpna w sieci i to za darmo! Proces digitalizacji postpuje na- przd i naley si spodziewa, e w niedalekiej przyszoci praktycznie caa wiedza wytworzona przez ludzi i maszyny bdzie w Internecie. Zatem, tradycyjna owiata nastawiona na przekazywanie uczniom wiedzy w okrelonym miejscu i czasie zaczyna traci racj bytu. Jeli wiedza jest dostpna w sieci to po co jej uczy, a cilej mwic, kaza utrwala i zapamitywa uczniom na lekcjach w szkole czy w salach wykadowych na uczelniach? Ju wiele instytucji akademickich na wiecie udostpnia wykady i wiczenia w Internecie, za darmo. Przoduje tutaj amerykaski MIT. Uczelnia ta postanowia nagra i udostpni kilka tysicy kursw, ktre na co dzie oferuje swoim studentom. S one dostpne dla wszystkich internautw bez adnych opat. Podobnie czyni koncern Apple, ktry w swym internetowym sklepie: ITunes University oferuje tysice wykadw i kursw z rnych uczelni wiata w postaci podcastw audio i video. Std, cele i zadania szkolnictwa ulegaj przeobraeniu. Jak przed chwil stwierdzono, nie ma ju wikszego sensu podawa uczniom czy studentom wiedzy jeli jest ona dostpna z kadego miejsca i o kadej porze i kady moe j sobie cign na swj komputer, laptop, komrk czy odtwarzacz mp4. Powoli wic rodzi si model szkolnictwa nastawiony na dziaanie, a nie na opanowywanie danych porcji materiau. W tym modelu celem nie jest wiedza tylko jej wykorzystanie do okrelonych zada. Wiedza jest tylko rodkiem, instrumentem do realizacji takich czy innych programw. Co wicej, uczymy si dziaajc, wykonujc okrelone czynnoci. Istnieje jeszcze gbszy powd takiego rozumienia nauczania/uczenia si. Przyrost wiedzy, nowe wynalazki i nowe praktyki powoduj, e aby je opanowa musimy uywa tych no- 50 wych urzdze. Uywajc nowych aplikacji zdobywamy te wiedz o nich i nowych moliwociach, ktre oferuj. Inaczej mwic: aby czego uywa musimy to co pozna, lecz z drugiej strony, aby co pozna to musimy okrelonych narzdzi uywa wanie. Szkoa nas do tego nie przygotuje bo wiedza i technologie rozwijaj si w zawrotnym tempie. W zwizku z tym zjawiskiem niektrzy wrcz postuluj, e szkoa czy uczelnia winna przygotowywa do zawodw jeszcze nie istniejcych. Ale czy jest to moliwie? Tworzenie projektw Jak powyej wspomniano digitalizacja wiedzy doprowadzia do tego, e ju znaczna cz intelektu- alnego dorobku ludzkoci jest dostpna on-line z praktycznie kadego miejsca i o kadej porze. Potne bazy danych, cyfrowe archiwa, cyfrowe biblioteki, portale spoecznociowe czy specjalistyczne serwisy zawieraj ogrom wiedzy ze wszystkich dziedzin, ktra przekracza jakiekolwiek moliwoci percepcyjne nie tylko po- jedynczego czowieka, lecz take duych zespow ludzkich. Jest to pewien problem, lecz patrzc z drugiej strony, uwalnia to dydaktyk z odwiecznego procesu dostarczania uczniom wiedzy, ktra miaa im wystarcza przez dugi czas ich kariery zawodowej czy w yciu prywatnym. W zwizku z tym, rodzi si koncepcja edukacji, ktra by polegaa na odejciu od modelu podawczego (podawania wiedzy) na rzecz wykorzystywania, uywania wiedzy (powszechnie ju dostpnej) do realizacji rnych projektw. Prekursorem na tym polu by amerykaski MIT. Uczelnia ta na pocztku biecego stule- cia postanowia, e wszystkie zajcia (kursy, seminaria, wykady, wiczenia, laboratoria itp.) zostan nagrane i udostpnione w sieci i to za darmo (cho uczelnia ta jest instytucj prywatn!). W zamian studenci zostali zo- bligowani (po pierwszym roku studiw) do uczestniczenia w pracach poszczeglnych zespow badawczych bd tworzenia wasnych do realizacji rnych projektw w tym wypadku, naukowych. Otworzono przed nimi pracownie uczelni tak by kady mg uczestniczy w realizacji zada badawczych bd realizowa wasne pomysy i przedsiwzicia. Ten nowy model edukacji zmienia zupenie oblicze uczenia si/nauczania. Celem nie bdzie/nie jest ju bierne przyswajanie faktw i teorii bo jest ona oglnie dostpna i funkcjonuje oglnie dostpna samo- pomoc uczniowska pomagajca w zrozumieniu dostpnych treci tylko przyswajanie ich w dziaaniu, w ramach ktrego realizuje si najrniejsze projekty. S dwie zasadnicze korzyci takiego rozwizania. Pierwsza, uczniowie, a zwaszcza studenci nie musz ju traci czasu na zapamitywanie powikszajcych si, i to w stopniu wykadniczym, zasobw wiedzy. Druga, czas marnowany do tej pory na bierne przyswajanie wiedzy mog wykorzysta na tworzenie wspomnianych projektw i w ten sposb uczy sie kreatywnoci tak podanej we wspczesnym wiecie. Wizualizacja wiedzy projekty multimedialne Do pocztkw wieku dwudziestego dominujc form przekazu byo pismo. Wraz z narodzinami kina, a pniej telewizji coraz wiksz rol zaczy odgrywa obrazy. Upowszechnienie si komputerw osobi- stych, video i komrek jeszcze bardziej wzmocnio t tendencj. Przekazy medialne zarwno te wirtualne, jak i w tzw. wiecie realnym zaczynaj bra w wiecie wspczesnym gr nad pismem. Stwarzaj one now rzeczywisto i staj si pomau gwnym rdem wiedzy o wiecie. Dotychczasowa edukacja nadal preferuje jednak pismo. Podstawowym skadnikiem procesu dydak- tycznego jest nadal drukowany podrcznik. Od uczniw nadal wymaga si przede wszystkim przygotowy- wania rozpraw pisemnych. Szkoa wic nie przygotowuje ich do partycypacji w wiecie zdominowanym 51 przez media. Nie uczy ich i nie wymaga posugiwania si narzdziami do edycji zdj, flmw czy grafki. Na wszelkiego rodzaju egzaminy czy zaliczenia od uczniw nie wymaga si przygotowania prezentacji czy pracy multimedialnej. Tymczasem mode pokolenie jest zanurzone w kulturze audiowizualnej lub/i cyfro- wej. Codziennie uczniowie i studenci umieszczaj w sieci setki, tysice zdj, flmw czy nowych stron www. Tworz nowe konta na portalach spoecznociowych i tam wymieniaj si wiedz i plikami. Robic t ucz si tworzenia projektw multimedialnych czcych w sobie pismo, grafk czy flmy. W spoeczestwie informacyjnym bowiem przekaz jzykowy (za pomoc druku) ju nie wystarcza. Nastaje proces wizualizacji wiedzy. Wspczesne gadety elektroniczne i telekomunikacyjne, ich powszechna dostpno i przystpne ceny (take programw komputerowych, z ktrych cz jest udostpniana za darmo w sieci) tylko owo zja- wisko uatwiaj. Praca w grupie W dotychczasowym systemie ksztacenia dziaania dydaktyczne byy nakierowane na jednostk. Wprawdzie owe jednostki umieszczano w jednym miejscu, czyli klasie bd sali wykadowej to jednak treci i wymagania adresowano osobno do kadego z uczniw. Co wicej w niektrych krajach zachcano do bezwzgldnej rywalizacji midzy uczniami: na stopnie i inne osignicia. Tworzono wyrafnowane narzdzia oceny uczniw i rankingi. Spoeczestwo informacjonalistyczne tymczasem oparte jest na globalnej wsppracy i wspdziaa- niu wszystkich ze wszystkimi. Przewaaj w nim struktury poziome czyli sieci (kontaktw, komunikacji, zarzdzania i dziaania). Oparte s one na wymianie informacji, za pomoc ktrych realizuje si rne projek- ty i przeprowadza okrelone akcje czy przedsiwzicia. Systemy owiatowe rnych szczebli nadal jednak s skoncentrowane na jednostce i jej osigniciach, ktrych podstawowym wskanikiem jest stopie opanowa- nia (z reguy zapamitania) danej porcji materiau. Jak stwierdzono wyej w informacjonalistycznej edukacji odchodzi si od systemu transmisji wiedzy do uczniw czy studentw na rzecz tworzenia projektw. Wiedza jest tu tylko instrumentem. Projekty wy- muszaj jednak prac grupow z tego chociaby wzgldu, e wymagaj wykonania sporej liczby czynno- ci oraz zgromadzenia i przetworzenia duej iloci informacji. Wymagaj koordynatora/w, podziau zada, umiejtnego zarzdzania informacj/ami i rnorodnych kompetencji uczestnikw. W dzisiejszym informa- cjonalistycznym spoeczestwie/ach najwybitniejsza nawet jednostka nie jest w stanie ogarn ogromu infor- macji ani naby odpowiednich kompetencji aby tworzy zaawansowane czsto projekty. Czym normalnym staje si wsppraca, take uczniw czy studentw, ponad granicami zwaszcza e Internet nie zna tego typu barier. Stwarza to nadzieje rwnie na przezwycienie rnego typu stereotypw czy uprzedze kiedy (on -line co prawda) rozmawiaj ze sob i wsppracuj uczniowie z rnych kultur czy narodowoci, ktre do tej pory (w tzw. realu) byy ze sob skcone czy wrcz wrogo nastawione. Wiedza jest informacj W spoeczestwach przeinformacjonalistycznych wiedza bya zazwyczaj traktowana jako opisujca, mniej lub bardziej adekwatnie, wiat. Uczono jej aby uczniowie i studenci mogli pozna jaki fragment rze- czywistoci. Dla niektrych krgw (zgasza intelektualistw) wiedza bya celem samym w sobie. Twierdzono bowiem, e miar wyksztacenia bya znajomo okrelonej porcji wiedzy z rnych dziedzin rozbitych na poszczeglne przedmioty nauczania. W postmodernistycznych teoriach zakwestionowano roszczenia wszel- 52 kich forma wiedzy (take naukowej) do prawdziwych czy obiektywnych opisw wiata. Rne formy wiedzy zaczyna si traktowa jako interpretacje bd technologie umoliwiajce ludziom poruszanie si w rnych praktykach spoecznych i realizacje okrelonych celw. Zwycia zatem stanowisko bardziej pragmatyczno -konstruktywistyczne. Owa tendencja zostaje wzmocniona przez Informacjonalizm. W jego wiecie wiedza jest przede wszystkim informacj, ktr mona zestawia z innymi i wybiera te, ktre oka si najbardziej uyteczne w szerokim tego sowa znaczeniu. W praktyce szkolnej upowszechnia si coraz bardziej pogld, e tradycyjny podzia na przedmioty opisujce dany fragment rzeczywistoci przyrodniczej bd kulturowej naley odesa do lamusa. wiat nie jest podzielony na czci, ktre potem s odzwierciedlane w postaci poszczeglnych przedmiotw naucza- nia. W dobie wspczesnej (take pod wpywem przewrotu postmodernistycznego) wiedz mona traktowa gwnie jako zbir rnych informacji, ktrych warto zaley od celw i oczekiwa poszczeglnych uyt- kownikw. W praktykach edukacyjnych oznacza to (jak wielokrotnie tu ju podkrelano) odejcie od systemu przedmiotowego na rzecz realizacji rnych projektw, do wykonania ktrych dobiera si takie czy inne in- formacje. Uczniowie nie traktuj ju wiedzy jako danych odzwierciedlajcych rzeczywisto tylko jako zbir informacji, ktre mog by dla nich uyteczne w yciu: pracy, zabawie czy samorealizacji. Indywidualizacja nauczania Informacjonalizm podwaa take ujednolicony model ksztacenia w znaczeniu, e realizujemy t sam podstaw programow, e wszyscy musz uczy si tych samych przedmiotw czy wreszcie, e uczy si modzie wedug rocznikw. W spoeczestwie informacyjnym kady potencjalnie moe stworzy (z pomoc nauczyciela, na przykad) indywidualny plan nauczania/uczenia si. Nauka moe w rwnej mierze by prowa- dzona w domu, w tradycyjnej, fzycznej szkole czy w sieci. Uczniowie (w szkole, na przykad) nie koniecznie musz by grupowani wedug rocznikw tylko np. ze wzgldu na zainteresowania. I co najwaniejsze kady ucze czy student moe tworzy sobie wasn ciek edukacyjn korzystajc z nieprzebranych zasobw Internetu, nowych przestrzeni edukacyjnych jak Khan Academy (czy powiedzmy Coursea, Odijoo, I Tunes University, itp.). W ogle Informacjonalizm stawia pod znakiem zapytania formalny trjpodzia na ksztace- nie podstawowe, rednie i wysze. Na czoo za to wysuwaj si konkretne umiejtnoci i kompetencje, ktre mona samemu okrela i ksztatowa, a rne instytucje owiatowe to tylko zbir przestrzeni i zasobw do realizacji zindywidualizowanego uczenia si bd realizacji grupowych projektw bdcych jedn z form ksztacenia.
Nauka jest zabaw W klasycznej kapitalistycznej etyce (na podou protestanckim) jedn z podstawowych powinnoci bya cika praca, za pomoc ktrej dochodzio si do bogactwa, zaszczytw i stanowisk. Wszelkie przyjem- noci byy traktowane jako uniemoliwiajce profesjonalne i skuteczne wykonywanie obowizkw zawodo- wych. Edukacja te bya nastawiona na reprodukowanie, od strony kulturowej, tego systemu. Codzienne na- uczanie (na wszystkich szczeblach) odwzorowywao rytm pracy fabryki: zgromadzenie wszystkich uczniw poza domem w okrelonym miejscu i czasie, sprawdzanie listy obecnoci zmieniajce si w okrelonym czasie, przedmioty, cile podzielony rytm pracy, ciga kontrola i ocena i przyrwnywanie nauczania/uczenia si do cikiej pracy w celu osignicia zaplanowanych efektw (stypendium, dostania si na dobr uczelnie, 53 dobry kierunek, uzyskania dobrego zawodu gwarantujcego wysokie dochody, szybkie awanse i presti spo- eczny). W Informacjonalizmie etyk pracy zastpuje etyka przyjemnoci. Wie si to z odmiejscowieniem pracy. Prac przecie mona wykonywa w domu (cho nie wszystkie czynnoci i zawody). Praca w domu nie naladuje ju rytmu fabryki czy urzdu. Mona j wykonywa w rnym tempie, w rnej kolejnoci, w rnym czasie itd., cay czas majc cigy kontakt on-line z innymi pracownikami, kierownictwem i przede wszystkim klientami. Podobnie zaczyna by i z nauk. Moe ona przebiega take w domu: w oparciu o zasoby sieci lub/i przebiera form zaj on-line. Mog one mie charakter asynchroniczny tj. przebiega wedug indywidualnie przygotowanego planu i rytmu pracy: gdzie jest miejsce na zarwno na uczenie si, jak i rozrywk. Co wicej, czym powszechnym staje si czenie tych dwch przeciwstawnych czynnoci. Nie dziwi ju widok ucznia czy studenta pracujcego nad jakim projektem i suchajcego rwnoczenie muzyki, gawdzcego na GG czy wysyajcego maile i odbierajcego sms-y.
Modu IV - Praktyki Po zarysowaniu kontekstu w jakim rozwija si nauka, a zwaszcza humanistyka (ktra nas tu szcze- glnie interesuje) pora przej do praktyki. Jest to o tyle istotne, e rozwj cyfrowej humanistyki odbywa si ywioowo i tak naprawd jej cechy ksztatuj si w toku codziennych realizacji konkretnych pomysw i projektw. Nie ma tu bowiem jeszcze wypracowanej ani teorii ani metodologii prowadzenia takich bada, ktre by wprowadzay powszechnie respektowane standardy. Dla przykadu autorzy jednego z najnowszych opracowa powiconych humanistyce cyfrowej koncentruj si na czterech, ich zdaniem, zasadniczych kwe- stiach zwizanych z ta grup nauk, tj.: diagnozie dzisiejszej kultury, jej analizowaniu za pomoc cyfrowych narzdzi, publikowaniu i modelowaniu 106 Ponadto praktykowanie wspczesnej humanistyki w jej wariancie cyfrowym odbywa si w rnych przestrzeniach i instytucjach, ktre stawiaj sobie czsto odmienne cele. Jednym sowem charakter humanistyki cyfrowej ksztatuje si przede wszystkim poprzez praktyk. I ona (praktyka) ow humanistyk do pewnego stopnia defniuje. Ju wczeniej stwierdzono, e nauka 2.0 czy sieciowa to co wicej ni tylko stosowanie nowych na- rzdzi i sposobw komunikacji. To take nowe formy organizacji pracy, nowe formy prezentacji, nowe pola badawcze i nowe wartoci. I one wszystkie skadaj si na t now praktyk badawcz, ktra ksztatuje si od pocztkw XXI wieku. Tote w dalszej czci zostan zaprezentowane pewne charakterystyczne formy przejawiania si i funkcjonowania nauki w Informacjonalizmie. Wikszo przykadw bdzie dotyczya hu- manistyki w tym take zostanie uwzgldniona praktyka badawcza i edukacyjna autora. Badanie Sieci Ukonstytuowanie si spoeczestwa sieciowego wok Internetu spowodowao, e ten ostatni sta si terenem normalnych bada. Pocztkowo (a i obecnie te) uywano do jego badania tradycyjnych me- tod i technik: ogromn zalet bada w internecie jest moliwo korzystania z zaawansowanych technik badawczych oraz nieograniczone niemal moliwoci testowania i komentowania materiaw audiowizual- nych. Dodatkowo, znaczco redukuje si moliwo popenienia bdw ankieterskich, paradoksalnie ro- nie te moliwo kontroli badania. Znaczco spady natomiast koszty bada i przypieszy si czas reali- zacji. Wikszo specjalistw jest zdania, e ankietowani przez internet s bardziej szczerzy, ni podczas tradycyjnego badania face-to-face lub wywiadu CATI. Gwnym powodem jest brak tzw. efektu ankietera, czyli udzielanie odpowiedzi, co do ktrych sdzi si, e s bardziej oczekiwane przez prowadzcego wywiad. To wanie efektem ankietera tumaczy si nisze notowania sondaowe partii, ktre nie maj wsparcia opiniotwrczych mediw 107 . Niestety klasyczne badania sondaowe zawodz w przypadku wikszej iloci 106 Anne Burdick, Johanna Drucker, Peter Lunenfeld, Tood Presner, Jeffey Schnap, Digital Humanities, The MIT Press, 2012, s. 5 107 Raport. Badania w Internecie, w, http://interaktywnie.com/biznes/artykuly/raporty-interaktywnie-com 55 danych zarwno z przeszoci, jak i wspczesnoci. Potrzebne jest tu wic inne podejcie, ktre wypraco- waa min. Nowa Nauka Sieci. Interesujcym przykadem moe tu by projekt: Republic of letters realizowany na Uniwersytecie Stanforda. Jest on efektem wsppracy informatykw z historykami. Gwnym celem projektu byo zobrazowanie kanaw komunikacji jaka istniaa midzy owiecenio- wymi flozofami, naukowcami i artystami. Tworzyli oni swoist intelektualn korporacj wieku Owiece- nia. Do realizacji projektu uczeni ze Stanfordu wykorzystali 55 ty zdygitalizowanych listw napisanych we wspomnianej epoce przez 6 ty autorw. Tak ogromne zbiory listw przerastay moliwoci interpretacyjne nawet duych zespow badawczych. Zastosowanie wic komputerw byo konieczne aby mc zbudowa sie korespondencji i co za tym idzie sieci kontaktw jakie istniay midzy wczesnymi intelektualistami. W rezultacie otrzymalimy interaktywn map (oczywicie w Internecie), ktra nie tylko pokazuje nam okre- lone relacje, lecz take dane statystyczne - typu: kto, gdzie i z jakiego miasta podrowa w okrelnym przedziale czasowym. W poszczeglnych opcjach moemy ledzi: a) wdrwki listw midzy pastwami i miastami, b) przepywy listw w okrelonych latach i c) aktywno poszczeglnych intelektualistw.
Badania sieci jednake koncentruj si przede wszystkim na wiecie wspczesnym zarwno: f- zycznym, jak i wirtualnym. Interesujc aplikacj, za pomoc ktrej mona pokaza t metod jest Gephi. Jest to program opensourcowy opracowany na The University of Compegne (Francja) w roku 2009. Gephi umoliwia badanie sieci relacji wystpujcych midzy znajomymi np. na Twitterze czy Facebooku. Wemy konkretny przykad zamieszczony w Internecie. Autorka tego badania tak komentuje wyniki: To sie relacji czcych moich znajomych. Wida na nim cztery wane dla mnie grupy: znajomi z rodzinnego miasta (- ta sie po lewej), ci ze studiw (sie zielona powyej), znajomi, ktrych poznaam przez mojego chopaka (sie foletowa po prawej) oraz najwiksza grupa ludzi, z ktrymi obecnie przebywam najczciej (w centrum i na niebiesko). Jest jeszcze doczajca si do nich sie ludzi z innego miasta (Warszawy), z ktrymi ostatnio wszyscy mocno zacieniamy relacje. cznie 162 osoby i 867 relacji. Wychodzi na to, e rednio kady zna 5 innych osb, ale czy na pewno? Trzy gwne wzy wyrniaj si z pewnoci. To mj chopak po prawej, najlepsza przyjacika ze studiw w centrum i przyjacika, z ktr znam si od obka niej. Obie przyja- ciki cz moich przyjaci z dawnymi znajomymi (z rodzinnego miasta i studiw) i doskonale znaj jednych i drugich. Chopak, ktrego poznaam ju po studiach wyranie utrzymuje mniej relacji z tymi grupami. Re- lacje czce ludzi (wzy), ktre wizualizuje graf, tworz ciekawy ukad. Dziki spojrzeniu na sie wasnych znajomych moesz dowiedzie si wielu znanych ci ju faktw i potwierdzi wczeniejsze intuicje, ale take sprbowa spojrze na otaczajcych ci ludzi inaczej, czyli caociowo [] 108 . Program Gephi bywa te wykorzystywany do badania sieci i relacji wystpujcych w rodowiskach fzycznych. Za przykad mog tu posuy badania arabskiej Wiosny Ludw. Na jednej z takich wizuali- zacji 109 moemy np. zaobserwowa reakcje ludzi na wie o ustpieniu Prezydenta Egiptu w dniu 11 lutego 2011 roku. Autorzy tej infografki wykorzystali wpisy z Twittera, ktry by gwn platform jednoczc i koordynujc protesty przeciwnikw reimu Hosni Mubaraka. Na wspomnianej wizualizacji moemy krok po kroku obserwowa gromadzenie si ludzi (w postaci wektorw) na placu Tahrir 11 II 2011 kilka minut po 108 http://www.lome.pl/2011/07/gephi-1-narysuj-graf-spoleczny-i-pokoloruj-kregi-znajomych/ 109 http://www.youtube.com/watch?v=2guKJfvq4uI 56 godzinie 18 czasu miejscowego. Moemy rwnie bada sieci czy relacje, ktre wystpuj w tekstach np. midzy pojciami czy postaciami. Suy do tego darmowa aplikacja: Textexture. Na stronie projektu znajduj si min. wizualizacje powicone: Biblii czy Lolity Nabokova 110 . Badanie obrazw Wielkie zbiory danych (big data) nie odnosz si tylko do tekstw (np. postw w Internecie), lecz rwnie do zdj i flmw. Kadego dnia uytkownicy elektronicznego sprztu produkuj je w ogromnych ilociach. Powoduje to takie same problemy w ich badaniu, jakie wystpuj przy interpretacji cyfrowych tekstw. Nie jestemy w stanie ogarn tak duych zbiorw obrazw i musimy posugiwa si okrelonymi programami komputerowymi do analizy takich danych. Jedn z najciekawszych aplikacji do wspomnianych analiz jest program Image plot stworzony przez zesp Lva Manovicha. Jakie efekty moemy uzyska stosujc go do analizy zdj i flmw pokaemy znowu na przykadzie dziaa medialabowych. Program Manovicha wpisuje si w obszar nowo powstajcych dyscy- plin typu: kulturomika czy analityka kulturowa, ktrych gwnym zadaniem jest ilociowa analiza zjawisk kultury operujca na wielkiej liczbie cyfrowych danych (big data). Aplikacja Lva Manovicha umoliwia jednorazow analiz do miliona zdj bd klatek flmu przekonwertowanych do formatu jpg. Przykady tego typu analiz przynosi min. MediaLab UMCS. Image plot umoliwia min. analiz kolorystyki i nasycenia barwami okrelonych, interesujcych nas obrazw. Autora jednego z medialabowych projektw zainteresowa pod tym ktem flm: V jak Vendetta. Po przepuszczeniu przez program 2300 kadrw z tego flmu okazao si, e: w flmie V jak Vendetta jedn ze skadowych czci klimatu jest kolorystyka, ktra ze wzgldu na komiksowe rdo historii ma due znaczenie, a jej symbolika przejawia si na wielu polach. Kolor czerwony ma due znaczenie dla gwnego bohatera [] totalitarne, opresyjne pastwo utrzymane jest w zimnych, mrocznych kolorach dominuje niebieski, grana- towy, czer []wiat przedstawiony jest w ciepych kolorach, na ekran naniesiony jest fltr sepii i rozmycia. Kontrastuje to z zimn, bezlitosn rzeczywistoci teraniejszoci. Filmowcy skupili si na tym, by odczu- cia wizualne Wielkiej Brytanii pod jarzmem faszystw by jak najgorsze, poczwszy od scenografi, kolorw i kostiumw, a skoczywszy na doborze aktorw i dialogach 111 . Jeden konkretny flm mona, rzecz jasna, przebada klasycznymi metodami. Jeli jednak chcielibymy przeanalizowa ca ich seri np. jak zmienia- a si kolorystyka jakiego gatunku na przestrzeni dziesitek lat to takie programy, jak ten Manovicha s ju niezbdne 110 www. http://textexture.com/ 111 http://medialab.umcs.lublin.pl/?p=798 57 Wizualizacje Wizualizacja, jak pisaem w poprzednim module, to nowy sposb prezentowania wiata i wiedzy o wiecie zwaszcza w Informacjonalizmie. Wystpuje ona ju powszechnie w technice, medycynie, sztuce i coraz czciej w przyrodoznawstwie. Humanici zaczynaj te pomau docenia jej walory i zalety. Zaczy- naj bowiem zdawa sobie spraw, e jzyk (narracje pisane) to narzdzie zbyt jednostronne zwaszcza, e wspczesne technologie oferuj cay arsena nowych sposobw prezentowania rzeczywistoci (take kultu- rowej). Interesujcym przegldem moliwoci nowych technologii w obrazowaniu wiedzy humanistycznej s blog i internetowa strona Damiana Pkalskiego 112 . Co wane zawieraj one take wizualizacje stworzone przez samego autora. Damian Pkalski pisze: Na swoim blogu chciabym przedstawi t, jake pikn, ga wiedzy w sposb troch niekonwencjonalny. Owa niezwyko bdzie polega na ukazywaniu wydarze z przeszoci w postaci wykresw, infografk, prezentacji z wykorzystaniem rnorodnych programw. Wczeniej realizowa- em projekt medialabowy pod tytuem: ,,Staroytno w kulturze wspczesnej, ktrego byem pomysodawc i gwnym realizatorem 113 . Z pord kilkunastu wizualizacji zaprezentowanych przez autora wspomnianej strony na uwag za- suguje ta powicona interpretacji flmu: Centurion. czy ona bowiem analiz sieci (za pomoc programu Gephi) z analiz obrazw (za pomoc image plot) 114 . Przytoczmy kluczowe momenty owej analizy: a) w flmie Centurion najwaniejsz postaci jest Quintus Dias. Na wykresie wychodzi od niego najwiksza liczba po- cze. Gwny bohater najczciej prowadzi konwersacje z Bothosem i Arianne. Rozmawia take z Thaxem, Macrosem, Brickem, Leonidasem, b) wykres nr 3 analizujcy redni jasno flmu Centurion z wykorzysta- niem programu ImagePlot. Pod uwag wziem 14027 scen z flmu. Po wnikliwej obserwacji mona dostrzec, e przewaa kolorystyka ciemna, chocia w niektrych fragmentach flmu rozproszenie jest wiksze i przewag zyskuj kolory janiejsze 115 . W powyszej wizualizacji wany jest wic to, e nie tylko ona obrazowuje konkretne zjawiska ale take umoliwia ich badanie - w tym wiata flmu. Innym podejciem do wizualizacji s animacje komputerowe 2D. Istnieje ju wiele programw do ich tworzenia poczwszy od prostych i darmowych w rodzaju: Powtoon, a skoczywszy na rozbudowanych i komercyjnych aplikacjach, jak np. Toon boom. Znakomicie si one nadaj do tworzenia spotw reklamo- wych, krtkich flmw i prezentacji. Przykadem takiej produkcji moe by wizualizacja wykonana przez absolwentw kulturoznawstwa UMCS 116 dotyczca bada spoecznych. Wizualizacje w postaci animacji s ciekaw alternatyw dla tradycyjnych flmw gdy wymagaj 112 Absolwent specjalizacji cyberkulturowej UMCS (2013) 113 http://wizualizacjahistorii.blogspot.com/2013/02/tytuem-wstepu.html 114 http://wizualizacjahistorii.blogspot.com/2013/02/analiza-flmu-centurion.html 115 Tame 116 http://www.powtoon.com/p/g2mADjGO2Mw/ 58 wasnej inwencji w tworzeniu ju nie tylko scenariusza, lecz take postaci, krajobrazw czy w ogle scenerii. Ucz take wyobrani plastycznej. Wizualizacje (bada) w czasie rzeczywistym
W caej dotychczasowej praktyce naukowej (zwaszcza w humanistyce) badania zawsze byy prowa- dzone z pewnego dystansu czasowego. Miay wic zawsze mniej lub bardziej charakter historyczny. Infor- macjonalizm i na tym polu dokonuje fundamentalnych zmian. Wspczesne technologie informatyczne czy telekomunikacyjne umoliwiy pojawienie si nowego typu bada, a mianowicie bada w tzw. czasie rzeczy- wistym. Pokamy to na kolejnym przykadzie. Pulse of the Nation to projekt bada spoecznych (z pogranicza socjologii i psychologii spoecznej), ktry zosta realizowany na uniwersytecie North Western (USA) we wsppracy z Harvardem. Nie ten fakt jest jednak w tym wypadku najwaniejszy tylko nowe podejcie jakie zostao tu zastosowane. Ot badacze amerykascy postanowili ledzi, jak zmieniaj si nastroje tamtejszego spoeczestwa, a konkretnie sto- pie: szczliwoci. Aby si tego dowiedzie postanowili wykorzysta miliony wpisw pojawiajcych si na Twitterze (bardzo popularnym w USA). Przyjli, e poszczeglnym sowom mona przypisa dwie kluczowe wartoci: szczcie i smutek. Jednym sowem: naukowcy twierdz, e mog mierzy nastrj caego narodu poprzez Twitter []Sowa takie jak diament, mio i raj zostay uznane za przejaw szczcia. Pogrzeb, gwaty i samobjstwa zostay uznane za przejaw smutku 117 . Badanie zostao zaprogramowane w ten sposb, e odpowiedni program komputerowy rejestruje po- szczeglne sowa pojawiajce si na Twitterze i przyporzdkowuje je do dwch kluczowych kategorii czyli szczcia lub smutku. Nastpnie przygotowywana jest infografka, ktra obrazuje nastrj amerykanw za pomoc dwch podstawowych kolorw: zieleni i czerwieni. Kolor czerwony oznacza tu smutek, a zielony szczcie. Przechodzenie od czerwieni ku zieleni (poprzez zmiany w nateniu barwy) oznacza zmian na- stroju czy samopoczucia. A wszystko to moglimy obserwowa w Internecie 118 . Zatem, nowatorstwo tego podejcia polega na tym, e: a) operuje si tu olbrzymimi zbiorami danych (big data), ktre zbiera i analizuje komputer, b) s one nastpnie wizualizowane, c) ich aktualizacja bya doko- nywana co godzin czyli obserwatorzy mogli na bieco ledzi, jak zmieniaj si nastroje amerykaskiego spoeczestwa (w zalenoci od stanu, miasta, etc.) dzie po dniu w godzinnym cyklu. Tego typu metoda zbierania, interpretowania, obrazowania i publikowania rewolucjonizuje praktyk naukow. Podwaa wikszo obowizujcych w niej standardw. Po pierwsze bowiem, wszystkie etapy po- stpowania badawczego s w zasadzie wykonywane przez maszyn i zautomatyzowane, Po drugie, mamy tu do czynienia z cigym badaniem, ktre raczej nosi ju znamiona nieustannego monitorowania okrelonych zjawisk, Po trzecie brak, w tym przypadku, tradycyjnego systemu recenzowania i dopuszczania do publikacji. W tym samym bowiem czasie komputer zasysa dane, przetwarza je i zwraca na ekran monitora i taki cykl moe przebiega bardzo dugo. Oczywicie mog one by potem komentowane i publikowane w sposb klasyczny cho wydaje si to ju zbdn czynnoci. 117 http://www.cbsnews.com/news/twitter-study-takes-countrys-temp-from-tweets/ 118 http://www.ccs.neu.edu/home/amislove/twittermood/ 59 Wizualizacje 3D Innym przejawem humanistyki cyfrowej s trjwymiarowe wizualizacje rnych obiektw, postaci, a nawet wydarze. S to ju wysokobudetowe projekty wymagajce wspdziaania rnych fachowcw i pracochonne. Jednym z najbardziej spektakularnych przykadw tego typu dziaa moe by projekt: Wir- tualny Rzym. Zesp informatykw, grafkw, archeologw i historykw wcigu 10 lat pracy odtworzy Rzym z roku 320 n.e. za czasw panowania Cesarza Konstantyna. Projekt zosta stworzony w grafce 3D. Ma wir- tualny i interaktywny charakter. Jest on umieszczony na platformie Google Earth. Jego opis jest zawarty na specjalnej stronie internetowej 119 . Do 30 budynkw mona nawet wej i zobaczy jak wyglday od rodka. Szef projektu Bernard Fisher tak o tym pisze: Na pocztku 2-krotnie zeskanowano laserem wszystkie obiekty. Za pierwszym razem dotyczyo to 7 tys. budynkw z przetrzymywanej w Muzeum Cywilizacji Rzym- skiej ogromnej makiety miasta Plastico di Roma Antica. Za drugim wspczesnego widoku miasta. Archeolo- dzy podpowiedzieli, jak zabytki by wyglday, gdyby nie zostay zabrudzone przez wielowiekowe zanieczysz- czenia. Przyday si rwnie staroytne mapy i katalogi rnych przybytkw, w tym apartamentw, piekarni, a nawet domw uciechy. Rome Reborn ma uatwi dalsze badania nad yciem codziennym w stolicy Cesar- stwa Rzymskiego 120 . Mog one przybiera posta wielu ciekawych porwna, symulacji czy eksperymentw. Projekt jest cay czas aktualizowany. Podobny charakter (cho na mniejsz skal) ma makieta przedwojennego Lublina opracowana przez Teatr NN 121 . Zostaa ona ostatecznie udostpniona w roku 2013. Lubelscy grafcy przy wsppracy historykw odtworzyli wygld lubelskiego starego miasta sprzed roku 1939. Wykorzystano w tym celu stare fotografe, ryciny i dokumenty. Makieta zostaa umieszczona na Google Earth. Budowle mona ogldac z lotu ptaka, a take spacerowa po ulicach Podzamcza i Starego Miasta. Dodatkowo, twrcy projektu zamiecili podsta- wowe informacje o kadym z obiektw. Uzupenieniem i integraln czci makiety jest strona internetowa 122
powicona lubelskim ydom zawierajca bogaty materia multimedialny (ikonografa, flmoteka, fonote- ka, archiwum historii mwionej i dokumenty). Projekty w Second Life Second Life (SL) jest doskonaym rodowiskiem do tworzenia rnych projektw w grafce 3D, jak i now przestrzeni dla ycia naukowego i uprawiania dydaktyki. wiat SL zosta powoany do ycia w roku 2003 przez Filipa Rosedalea w San Francisco. Jest zarzdzany przez frm Linden Lab. 119 http://romereborn.frischerconsulting.com/ 120 http://kopalniawiedzy.pl/symulacja-komputerowa-Rome-Reborn-Plastico-di-Roma-Antica-Linden-Labs-Second-Life -Bernard-Frischer-cesarz-Konstantyn,2758 121 http://teatrnn.pl/przewodniki/makieta/xxw_old 122 http://teatrnn.pl/zydzi 60 Od pocztku swego istnienia SL zyskao spor popularno w rodowisku uniwersyteckim zwasz- cza w USA. Wiele amerykaskich uczelni ma swoje siedziby w SL, podobnie zreszt, jak i inne instytucje. W Polsce prekursorem wykorzystania Second Life w dydaktyce by Sidey Moo (w wiecie fzycznym wy- kadowca UJ Micha Ostrowicki) 123 twrca Academia Electronica. Ja jednake w dalszej czci chciabym si skupi na wasnych dowiadczeniach w wykorzystaniu tego wiata zarwno w nauce, jak i dydaktyce. Swoj przygod z Second Life rozpoczem w roku 2008. Byo to niedugo potem, jak UMCS zakupi dziak w SL, na ktrej zbudowano wirtualn bibliotek, a nastpnie sal wykadow. Wraz z gronem moich asystentw i doktorantw i przy wsppracy z UCZNiKO 124 postanowilimy zagospodarowa t przestrze. W moim drugim yciu zaczem wystpowa jako: An Redinamus. Pierwszym efektem naszej dziaalnoci by projekt: Jarocin 85 125 . Zosta on zrealizowany siami kiero- wanego przeze mnie Zakadu 126 i studentw kulturoznawstwa UMCS. Nazwa nawizywaa do synnego festi- walu muzyki rockowej, ktry odbywa si cyklicznie w Jarocinie w latach 80-tych XX wieku. Cel by prosty: zrekonstruowa w festiwal w wersji z roku 1985. Rekonstrukcja miaa przede wszystkim polega na jego wizualizacji 3D w za pomoc narzdzi oferowanych przez SL. Projekt skada si z trzech czci gwnych. W pierwszej czci jego uczestnicy zostali przeszkoleni przez pracownika UCZNiKO w zakresie posugiwa- nia si okrelonymi narzdziami niezbdnymi do realizacji zaoonego przedsiwzicia. W drugiej, studenci zajli si gromadzeniem wszelkich informacji zwizanych z festiwalem. Korzystali w przewaajcej mierze z danych znajdujcych si w Internecie. W trzeciej czci zajto si ju rekonstrukcj samego wydarzenia. Zbudowano scen i jej otoczenie oraz stworzono awatary symbolizujce wczesne postaci. Byy one ubra- ne w stroje z epoki. I wreszcie zgromadzono nagrania muzyczne, jakie zostay zaprezentowane na festiwalu przez uczestniczce w nim zespoy. Dziki wsparciu spoecznoci Second Life Polska, ktra czynnie wczya si w realizacj projektu wszystkie postacie byy animowane, poruszay si, taczyy pogo pod scen, wyko- nyway odpowiednie ruchy grajc na instrumentach muzycznych. Tworzcy projekt studenci zadbali o takie szczegy jak rozrzucone tu i wdzie butelki po tanim winie (z oryginalnymi etykietkami z epoki), na festi- walowej scenie wisia oryginalny plakat festiwalu z 1985 roku, a awatary uczestniczce w koncertach musiay nosi zafoliowane plakietki (karnety), ktre byy biletem wstpu i identyfkatorem w Jarocinie w 1985 roku, a ktrych zdjcia studenci wyszukali sami w Internecie. Fina podry w czasie do Jarocina 1985 roku odby si 14 czerwca 2010 roku o godzinie 18.00. Na wyspie w wiecie SL Second MCSU (Maria Curie-Skodow- ska University) odbyo si po raz kolejny wielkie rockowe wito kontrkultury lat 80tych. Przedsiwzicie okazao si sukcesem, gdy przycigno ponad siedemdziesit osb z caego kraju. Na uwag zasuguje fakt, e po festiwalu studenci otrzymali maile z gratulacjami od ludzi, ktrzy uczestniczyli w autentycznym Jaro- cinie 85 i dziki symulacji stworzonej przez kulturoznawcw mogli odby nostalgiczn podr do czasw swojej modoci przeywajc na nowo klimat festiwalu w wiecie Second Life 127 . Wydarzenie to byo trans- mitowane w Internecie. Na uwag zasuguje fakt, e widzami byli take uczestnicy tamtego festiwalu z roku 1985 roku. Second Life jest take doskonaym miejscem do organizowania rnych wydarze naukowych. W roku 2010 postanowilimy zorganizowa pierwsz w Polsce konferencj naukow w tym wirtualnym wie- 123 Wicej na ten temat znajdzie czytelnik w monografi: Sidey Myoo, Ontoelektronika 124 Uniwersyteckie Centrum Zdalnego Nauczania i Kursw Otwartych dziaajce przy UMCS 125 By on koordynowany przez Radosawa Bomb i Rafaa Moczado z UCZNiKO 126 Zakad Teorii Kultury i Metodologii Nauk o Kulturze. 127 Radosaw Bomba, Kulturoznawstwo 2.0, czyli projekt Jarocin 85 w Second Life, w: http://historiaimedia. org/2010/06/22/kulturoznawstwo-2-0-czyli-projekt-jarocin-85-w-second-life/ 61 cie. Nosia ona tytu: Internet Nowe Media Kultura 2.0 128 . Miejscem obrad bya wyspa UMCS w Second Life. Konferencja miaa charakter midzynarodowy. Zgromadzia ona awatary z Anglii, Danii i Ukrainy. Na uwag zasuguje fakt, e uczestniczy nie wnosili adnych opat konferencyjnych. Obrady byy transmitowane na ywo w Internecie. Referaty byy wygaszane w specjalnie przygotowanej auli. Moliwe byy take pre- zentacje multimedialne. Wspomniana konferencja pokazaa kilka istotnych rzeczy. Po pierwsze, okazao si, e mona zor- ganizowa obrady bez obciania uczestnikw opatami, ktre w wiecie realnym cay czas rosn i staj si prawdziw zmor i barier utrudniajc dostp do tego typu zgromadze (nie mwic ju o tym, e marnuje si w ten sposb pienidze podatnikw). Po drugie, konferencja bya dostpna dla wszystkich (nie tylko bada- czy) ze wzgldu na transmisj on-line. Po trzecie, nie trzeba byo odbywa drogich i czasochonnych podry. Uczestniczy byli przecie u siebie w domach. I, po czwarte materiay zostay w stosunkowo krtkim czasie opublikowane w internetowym, punktowanym czasopimie. wiat Second Life jest rwnie doskonaym miejscem praktykowania nowego typu dydaktyki ( wir- tualna dydaktyka 2.0). Przez sze ostatnich lat (poczwszy od 2008 roku) wiele swoich wykadw i semi- nariw prowadziem wanie w SL (pocztkowo bya to wyspa UMCS w SL). Natomiast wszystkie seminaria doktorskie i badawcze odbywam ju tylko i wycznie w SL. Daje to mnstwo korzyci. Studenci nie musz traci czasu i pienidzy na dojazdy do uczelni. Wykady s archiwizowane wic mona je odsucha w do- wolnym, dogodnym dla siebie, czasie i miejscu. W seminariach mog bra udzia osoby z zagranicy. Zajcia odbywaj si oczywicie w czasie rzeczywistym co stanowi duy aut w porwnaniu np. z platformami inter- netowymi typu Moodle czy Blackboard (cho te ostatnie te maj swoje zalety tylko innego rodzaju). Od roku 2013 prowadzone przeze mnie zajcia odbywaj si ju w Academia Electronica 129 . Cyfrowe opowieci wiat oparty na obrazach i towarzyszcych im wizualizacjach wymaga take innych sposobw pu- blikacji wynikw bada czy rezultatw innych dziaa wiedzotwrczych. Dotychczasowe narracje pisane (ksiki, artykuy czy recenzje) okazuj si by formami anachronicznymi. Zaczynaj natomiast powstawa nowe sposoby prezentacji. Nazywa si je digital storytelling czyli po prostu cyfrowymi opowieciami. Mog przybiera one postac prezentacji, blogw czy infografk. Pojawio si te kilka specjalnych edytorw do tworzenia cyfrowych opowieci. Wzmiankowaem o nich w module III. Teraz par przykadw. Jak dotychczas najwikszym zbiorem cyfrowych opowieci jest: Google Cultural Institute (GCI). Stanowi on poczenie platformy internetowej, sieciowej wystawy i edytora do produkcji multimedialnych i interaktywnych story. Na stronie tej witryny moemy min. przeczyta: Dziki wsppracy Google z wieloma muzeami, instytucjami kulturalnymi i archiwami mamy moliwo zaprezentowa w internecie skarby kultury wiatowej. Wraz z oddanym zespoem programistw w Google tworzymy narzdzia, dziki ktrym instytucje kultury mog pokaza nasze zrnicowane dziedzictwo kulturowe w internecie i udostpni je uytkownikom 128 Miaa ona miejsce w dniach 5-6 XI 2010 r. i zostaa zorganizowana we wsppracy z UCZNiKO i Academia Electronica. Materiay z konferencji zostay opublikowane w internetowym periodyku Kultura i Historia, 2011/19 (www.kulturaihistoria.umcs. lublin.pl) 129 Wspomniany tu ju Sidey Myoo prowadzi trzy wykady kursowe w Academia Electronica dla studentw z caej Polski. W sumie tych wykadw jest cztery. Ponadto odbywaj si w niej seminaria i dyury dla studentw oraz doktorantw 62 na caym wiecie. Zobaczysz tu dziea sztuki, charakterystyczne miejsca, obiekty z Listy wiatowego Dziedzic- twa, ktre opowiadaj historie zamknite w archiwach na caym wiecie 130 . W GCI obecne s te opowieci z Historii Polski. Przykadem moe by projekt: Rozdzieleni przez histori. Celem tego projektu jest udokumentowanie i przedstawienie losw polskich rodzin rozdzielonych w latach 1939-89 w wyniku wojen, przesiedle czy represji politycznych. Na stronie GCI czytamy: Kada opowiec i relacja s bezcenne, poniewa nie ma dwch jednakowych historii o rozdzielonych rodzinach. Wszystkie zasuguj na opisanie, s bowiem wiadectwem ogromu dowiadcze i zawioci losw polskich rodzin w XX wieku 131 . Innym przykadem digital storytelling s te tworzone w oparciu o edytor Projeqt. Na uwag zasu- guje tu sama aplikacja, ktra pozwala kreowa opowieci nie tylko multimedialne i interaktywne, lecz take majce charakter nielinearny. Projeqt bowiem umoliwia projektowanie dzie majcych budow szkatukow tj. pozwalajc osadzac jeden element w drugim i tak potencjalnie bez koca. Dobrym przykadem zasto- sowania tej aplikacji moe by cyfrowa opowiec: Bunt to wolnoc 132 . Jej autorzy 133 przedstawili w formie multimedialnej digital story ide rewolucji od czasw biblijnych do pomaraczowej rewolucji na Ukrainie. Na podkrelenie zasuguje w tej story fakt, e ma ona charakter cakowicie multimedialny. Tekst odgrywa w niej marginaln rol. Moje blogi Blogi to nowe narzdzie do tworzenia narracji i nowy sposb komunikacji. Ja chciabym si skoncen- trowa na moliwociach jakie nios blogi dla praktyki naukowej. Nie s one bowiem jeszcze szeroko rozpo- wszechnione wrd badaczy. Ich okrelone zalety uka znowu na przykadzie wasnej praktyki badawczej. W momencie pisania tych sw prowadz dwa blogi. Jeden jest na platformie Word Pressa 134 , a drugi zaoyem na Tumblr 135 . Ten pierwszy dotyczy mojej dziaalnoci w wiecie fzycznym, a ten drugi w Second Life. Od razu jednak zaznacz, e rozrnienie na dziaalno w rzeczywistoci fzycznej i wirtualnej jest bardzo nieostre. Po prostu blog na Tumblr prezentuje moj obecno tylko i wycznie w Second Life, a ten pierwszy zarwno w wiecie fzycznym, jak i wirtualnym z wyczeniem SL. Zakadajc swoje blogi od samego pocztku traktowaem je jako co wicej ni pamitnik. Wa- ciwie mog powiedzie, e ta ostatnia funkcja w ogle mnie nie interesowaa, a jeli tak to tylko w stopniu marginalnym. Przyjem bowiem zaoenie, e blog moe by moj wizytwk jako badacza. Znaczy to, e moe on prezentowa caa moj dziaalno badawcz (we wszelkich formach i postaciach), udostpnia wy- twory mojej dziaalnoci (ksiki, artykuy, flmy, itp.), a take moe by miejscem komunikacji i wymiany myli ze wiatem (i to nie tylko naukowym). Blogi wyjtkowo nadaj si do tych zada. Po pierwsze, obecne blogi s multimedialne, po drugie, s interaktywne i po trzecie, pozwalaj na daleko idc personalizacj. 130 http://www.google.com/intl/pl/culturalinstitute/about/ 131 http://www.google.com/culturalinstitute/exhibit/rozdzieleni-przez-histori%C4%99/QQKF7pxS?hl=pl&po- sition=0%2C93 132 https://projeqt.com/damianpek/bunt-to-wolno%C5%9B%C4%87/ 133 Rafa Gawron, Damian Pkalski i Maciej Rzdkowski 134 www.andrzejradomski.umcs.lublin.pl 135 www.anredinamus.tumblr.com 63 I wreszcie ( i to byo dla mnie decydujce) idealnie wpasowuj si w model sieciowej nauki wychodzcej do spoeczestwa, pozbawionej caego biurokratycznego balastu klasycznej Akademii i niezalenej od ukadw i hierarchii tradycyjnego naukowego wiata. Personalizujc swj naukowy blog na Word Pressie zbudowaem go w postaci zakadek. Blog mia/ ma bowiem charakter wielofunkcyjny. Zatem poszczeglne zakadki odsyaj do podstawowych informacji o mojej osobie, moich artykuw (i to w penych wersjach), flmw oraz nagra audio. Osobny dzia jest przeznaczony dla studentw. W nim to bowiem zamieszczam wszelkie informacje zwizane z prowadzeniem zaj i seminariw. Przede wszystkim zamieszczam nagrania wykadw, ktre potem studenci czy doktoranci mog odsucha w dowolnym czasie. Na stronie gwnej pojawiaj si najczciej materiay multimedialne (preferuj bowiem audiowizualne formy wypowiedzi) z rnych wydarze: konferencji, spotka czy nauko- wych podroy - oczywicie bdcych udziaem mojej osoby. Drugi blog na Tumblr ma ju, e tak si wyra, uproszczony charakter gdy dokumentuje moj dzia- alno w Second Life. Zdecydowaem si go uruchomi gdy rodowisko SL jest na tyle odmienne i eg- zotyczne jeszcze, e mona je potraktowa autonomicznie. Na wspomnianym blogu zamieszczam gwnie zdjcia z prowadzonych tam wykadw i seminariw doktorskich. Rozwijajca si blogosfera w praktykach badawczych i moje osobiste dowiadczenia w tej dziedzinie skaniaj do wycignicia kilku wnioskw. Po pierwsze, narodzia si nowa niezalena przestrze do komu- nikacji naukowej i prezentacji wytworw badawczych. Zamaa ona monopol dotychczasowych instytucji naukowych. Po drugie, blogi naukowe umoliwiaj natychmiastow komunikacj i udostpnianie wynikw bada bez dugotrwaego oraz coraz kosztowniejszego systemu wydawania, oceniania i recenzowania arty- kuw i ksiek. Po trzecie, likwiduj oglnie znane patologie ycia naukowego czyli niedopuszczanie do publikacji tekstw niemieszczcych si np. w gwnym nurcie teoretyczno-metodologicznym, heretyckich, a nawet z powodu osobistych animozji midzy uczonymi. Jest to olbrzymi problem zwaszcza w humani- styce gdzie zwykle rywalizuje ze sob kilka paradygmatw i czsto poszczeglne obozy po prostu siebie zwalczaj i do szerokiej opinii docieraj tylko teksty dopuszczone przez instytucjonaln naukow cenzur. Po czwarte, umoliwiaj zaistnienie niezalenym badaczom, ktrzy z rnych powodw nie pracuj na uczel- niach. Po pite, blogi umoliwiaj publikacj nie tylko klasycznych pisanych tekstw, lecz take materiaw audio i video. Natomiast tradycyjne wydawnictwa naukowe mog wydawa tylko same teksty co wobec dominacji obrazw w kulturze wspczesnej znacznie zubaa moliwoci jej prezentowania. Zatem, blogi naukowe podwaaj sens istnienia tradycyjnego akademickiego systemu oceniania, pu- blikowania i prezentowania wytworw pracy badawczej. THATCamp Lublin i MediaLab UMCS Jak pisaem w poprzednim module we wspczesnej informacjonalistycznej rzeczywistoci powstaj nowe przestrzenie i nowe formy uprawiania dziaalnoci naukowej szerzej: wiedzo twrczej. Najczciej cz one nowe technologie, sztuk cyfrow i nowe media. Te nowe przestrzenie i modele chciabym ukaza na przykadzie dwch inicjatyw, w ktrych braem czynny udzia. 64 Zacznijmy od THATCAmpw. Pierwszy z nich (chodzi o Polsk) odby si w dniach 24-25 X 2012 w Lublinie. Jego organizatorami byy portale: Historia i Media oraz Wiedza i Edukacja, a take Teatr NN i Fundacja 5Medium. Spotkanie miao miejsce w Teatrze NN. Udzia by bezpatny (po uprzedniej rejestra- cji). Wygoszono kilkanacie referatw i prezentacji, a take zaprezentowano jeden flm. Po koniec pierwsze- go dnia obrad uczestnicy zbiorowo pisali haso do polskiej Wikipedii powicone cyfrowej humanistyce. Z kolei pod koniec drugiego dnia spotkania miaa miejsce swobodna dyskusja nad przyszoci humanisty- ki 136 . Obrady byy na bieco komentowane w Internecie. Natomiast w czasie drugiej edycji THATCampu Lublin (IV 2013) zorganizowano warsztaty powicone aplikacji narzdzi cyfrowych do poszczeglnych dys- cyplin humanistycznych. Media Lab UMCS to inicjatywa pracownikw i doktorantw Instytutu Kulturoznawstwa UMCS, kt- ra si narodzia w trakcie starania si Lublina o miano europejskiej stolicy kultury (2016) i (rwnolegle) w trakcie przygotowa do uruchomienia specjalizacji cyberkulturowej realizowanej ze rodkw unijnych na wspomnianej uczelni. Na stronie projektu 137 moemy min. przeczyta: inspiracj dla naszych dziaa jest wizualizacja da- nych, dziennikarstwo spoeczne, dziennikarstwo wykorzystujce due iloci danych (Big data jurnalism), kul- turonomika i humanistyka cyfrowa. Zasadniczym celem przedsiwzicia jest stworzenie otwartej przestrzeni twrczej wykorzystujcej nowe media do badania, wizualizowania, analizowani i opowiadania o kulturze. Do realizacji projektu wykorzystane zostan otwarte aplikacje sieciowe, darmowe oprogramowanie i zasoby zamieszczajce materiay na otwartych licencjach (Creative Commons, Copy Left, Public Domain). MediaLab UMCS funkcjonuje przede wszystkim w sieci i to go odrnia od podobnych instytucji, kt- re zazwyczaj maj charakter hybrydowy tj. istniej w rodowisku fzycznym i cyberprzestrzeni. W Media- Lab UMCS wykonawcami okrelonych projektw s gwnie studenci. Dobieraj si oni w grupy i wybieraj tematy do swych bada. Efekty ich dziaalnoci s umieszczane oczywicie na stronie madialabowej. Projekty realizowane przez MediaLab UMCS s wykonywane wedug podstawowych standardw obowizujcych w badaniach naukowych. Dotycz one kultury audiowizualnej, badania sieci i nowych me- diw. Na uwag zasuguje fakt, e zostay one dostrzeone przez wybitnych medioznawcw na czele z Lvem Manovichem 138 . Wspomniane THATCAmpy i Media Laby s nie tylko nowymi przestrzeniami uprawiania dziaalnoci badawczej, stanowi one take przykad nowej organizacji bada i nowego paradygmatu, ktry w III Module zosta okrelony jako Trzecia Kultura. THATCampy, Media Laby, Barcampy i inne podobne instytucje to miejsca (zarwno fzyczne, jak i wirtualne), ktre grupuj przedstawicieli nowych mediw, humanistw, informatykw i artystw. Nie obowizuje w nich adna hierarchia. Nie licz si stopnie naukowe tylko rze- czywiste umiejtnoci i wkad do projektu. Cenione s praca w grupie, kompetencje cyfrowe, ch cigego uczenia si i kreatywno. Nie istniej tu adne podziay ze wzgldu na wiek, pe, wyksztacenie czy repre- zentowane dyscypliny. S take tasze w funkcjonowaniu i szybsze w komunikowaniu si ze spoeczestwem w porwnaniu z tradycyjnymi instytucjami badawczymi. Z tego te wzgldu mog one sta si modelem nowego podejcia do uprawiania nauki i dziaalnoci wiedzotwrczej. 136 Przy okazji stworzono w Internecie list dyskusyjn (http://thatcamp.pl/index.php?id=lista-dyskusyjna) powicon pro- mocji i integracji polskiego rodowiska cyfrowych humanistw 137 http://medialab.umcs.lublin.pl/?page_id=5 138 http://lab.softwarestudies.com/2007/05/about-software-studies-ucsd.html 65 Nauka niezalena wiat Informacjonalizmu, jak ju tu wielokrotnie wskazywaem, stworzy moliwo/ci uprawiania dziaalnoci naukowej poza murami uczelni i instytutw badawczych. Dotyczy to praktycznie wszystkich dyscyplin wiedzy. Pomijam tu istniejce od dawna dziay badawcze i rozwojowe wielkich frm czy koncer- ny z brany ICT nastawione na konstruowanie nowych technologii cho ich rola w tworzeniu nauki take bdzie wzrasta. Natomiast chciabym wskaza na dwa zupenie nowe zjawiska, ktre narodziy si w spoe- czestwie sieciowym czy informacyjnym. S nimi niezaleni badacze i ruch crouwdsourcingowy. Zacznijmy od tych pierwszych. Mog oni pracowa we wspomnianych w tym module Media Labach (fzycznych bd internetowych) bd by tzw. wolnymi strzelcami. Ich symbolem sta si Craig Venter, ktry zrezygnowa z ciepej uniwersyteckiej posady, zaoy wasn frm, a nastpnie pokaza tradycyjne- mu naukowemu wiatu, e sekwencjonowanie genomu ludzkiego mona dokona kilkakrotnie szybciej i za kilkakrotnie mniejsze pienidze. W Kitchen Lab w Budapeszcie stworzono natomiast znakomity program do tworzenia nieliniowych prezentacji: Prezi. Informacjonalizm dziki wartociom hakerskim, otwartym dostpie do bazy publikacji naukowych, darmowym programom i aplikacjom, a take moliwociom publikowania wynikw prac w niezalenych czasopismach on-line czy po prostu na wasnych blogach bd portalach tematycznych stwarza realn alter- natyw ( i przestrze) dla tych wszystkich, ktrzy chc prowadzi dziaalno badawcz lub/i wiedzotwr- cz. Wemy kolejny konkretny przykad. Jest nim Jack Andraka amerykaski nastolatek, ktry zwyciy w konkursie Intela: Podstawowym narzdziem, ktre posuyo do odnalezienia nowej i niezwykle skutecznej metody (wykrywania raka przyp. A.R.), bya wyszukiwarka Google. To za jej pomoc mody naukowiec dotar do darmowych referatw dostpnych w sieci. Dziki swojemu talentowi, nastolatek wygra 75 tysicy dolarw podczas Midzynarodowych Targw Nauki i Inynierii Intel w maju tego roku (2012 przyp. A.R.). Opracowanie testu dao mu te przepustk do wiata wielkiej nauki, a tym samym najbardziej szanowanych orodkw badawczych na wiecie. Dalsze badania prowadzi na amerykaskim uniwersytecie Johna Hopkinsa w Baltimore 139 . Na uwag w tym wszystkim zasuguje te fakt, e autorami wzmiankowanych bada s modzi ludzie, ktrzy nie zdobyli nawet wyszego wyksztacenia i nie przeszli adnego treningu metodologicznego nie- zbdnego do prowadzenia profesjonalnych bada. Okazuje si wic, e warsztatu badawczego mona si nauczy korzystajc z wiedzy i wzorcw dostpnych take w sieci, a reszta ju jest spraw talentu, pracy i pasji badawczych. Humanistyka jest szczeglnie predestynowana do takiego modelu funkcjonowania gdy nie ma tu koniecznoci robienia eksperymentw, utrzymywania drogich laboratoriw (wirtualne nie zawsze wystarcza- j). Dla przedstawicieli poszczeglnych dyscyplin humanistycznych najwaniejsze s: dostp do cyfrowych 139 http://natemat.pl/28445,15-latek-wynalazl-test-na-raka-zrobil-to-za-pomoca-wyszukiwarki-google. Przy okazji mona te poda przykady polskich modych badaczy odnoszcych podobne sukcesy, jak np. 18 letni ukasz Wysocki, ucze I LO im. S. Staszica w Lublinie. Odkry on w roku 2013 substancj hamujc rozwj choroby Alzheimera czy uczennic I LO im. S. Staszica w Hrubieszowie (absolwentem tej szkoy jest rwnie autor niniejszej ksiki): 17 letni King Panasiewicz, ktra w roku 2013 zdobya II nagrod na Intel International Science and Engineering Fair w dziedzinie neurobiologii za prac nad synchronizacj p- kul mzgowych 66 archiww i baz danych, do literatury na wolnych licencjach oraz moliwo rozmowy i prezentacji wynikw swych dziaa. Wszystko to ju jest w stanie dostarczy i zapewni Internet. Kolejnym zjawiskiem wartym odnotowania jest ruch crouwdsourcingowy, zwany take obywatelsk nauk gdy tworz go/j osoby chcce wczy si w prowadzenie poszukiwa naukowych: samodzielnie bd pomc profesjonalnym badaczom. Tym co ich odrnia od niezalenych badaczy jest przede wszystkim amatorskie i zbiorowe uczestnictwo w realizacji okrelonych projektw. Uczony niezaleny traktuje bowiem nauk jako zawd, a obywatelski badacz jako gwnie hobby. Przykadem ruchu obywatelskiej nauki jest program: Zooniverse. Zooniverse to wielki projekt badaw- czy koordynowany przez naukowcw z Oxfordu. Utworzyli oni serwis internetowy 140 grupujcy obywatelskie projekty naukowe nalecy do organizacji Citizen Science Alliance. Pierwszym z nich by Galaxy Zoo uru- chomiony w 2007 roku. Po jego sukcesie rozpoczto planowanie i uruchamianie kolejnych projektw dziki ktrym kady internauta moe bra udzia w badaniach naukowych. Badania dotycz problemw dyscyplin takich jak astronomia, ekologia, cytologia, klimatologia i nauki humanistyczne. W ramach Zooniverse obywa- telscy humanici mog uczestniczy w projekcie: Ancient Lives 141 , ktrego celem jest odczytywanie tysicy staroegipskich papirusw z Oxyrhynchos. Oxyrynchos to staroegipskie miasto, ktre najwiksz wietno przeywao w czasach hellenistycz- nych. W XX wieku stao si miejscem prowadzonych na szerok skal wykopalisk archeologicznych, w wy- niku ktrych odkopano ok. 500 000 tysicy papirusw - datowanych na okres od I w. n.e. do X w. n.e. Tyl- ko niewielka ich cz zostaa odczytana i naukowo opracowana. Tote naukowcy z Oxfordu zwrcili si o pomoc do obywatelskich badaczy - udostpniajc im papirusy w Internecie oraz narzdzia do ich obrbki i w ten sposb narodzi si megaprojekt naukowy realizowany siami zbiorowej inteligencji. Edukacja 2.0 Informacjonalizm umoliwia i wymusza zarazem nowe podejcie do edukacji. Na caym wiecie trwaj dyskusje i eksperymenty nad zmian modelu nauczania poczwszy od ksztacenia podstawowe- go, a skoczywszy na wyszym. Ich przegld zoyby si na potn monograf i/lub prezentacj. Tote w dalszym cigu chciabym par sw napisa o swoich zajciach prowadzonych na wyszej uczelni. Od razu zaznacz, e nie s to ju adne eksperymenty tylko normalna praktyka edukacyjna. Od momentu, w ktrym przeniosem si do nowo utworzonego Instytutu Kulturoznawstwa UMCS (2004) postanowiem radykalnie zmieni cele, metody, a take wartoci zwizane z ksztaceniem studentw. Miaem/mam moliwo prowadzenia zaj na wszystkich stopniach (licencjat, studia magisterskie, podyplo- mowe i doktorskie). Zakres przedmiotw te by/jest szeroki: Historia kultury, Teoria kultury, Metody bada kulturoznawczych, Metody bada etnologicznych, Wybrane problemy wspczesnej kultury i cywilizacji, No- woczesne technologie w edukacji kulturoznawczej oraz seminaria. Punktem wyjcia w reorganizacji prowadzonych przeze mnie zaj bya konstatacja, e celem na- 140 https://www.zooniverse.org/ 141 http://ancientlives.org/about 67 uczania nie moe ju by przekazywanie wiedzy gdy jest ona powszechnie dostpna przede wszystkim w Internecie. Ponadto jej przyrost jest tak gwatowny, a dezaktualizacja te nastpuje dosy szybko wic tym bardziej nie ma powodu aby koncentrowa si na jej transmitowaniu do studentw. Co wicej uznaem, e gwnym celem nie moe te by skupianie caej uwagi na umiejtnoci wyszukiwania i gromadzenia wie- dzy oraz jej rozumienia (cho s to bardzo wane umiejtnoci). Zamiast tego zaproponowaem studentom (na wszystkich szczeblach nauczania) realizacj okrelonych projektw. Wynikao to z kilku powodw. Po pierwsze, uczelnie wiksz wag przywizyway zawsze do ksztacenia teoretycznego kosztem praktyki. Po drugie, oczekiwania rynku pracy, ktry przede wszystkim wymaga umiejtnoci praktycznych, a nie teorii. Po trzecie, swoisty kult kreatywnoci, jaki si obserwuje we wspczesnym wiecie, a uczc si teorii czy nawet zdobywania informacji nie rozwijamy wspomnianej cechy. I po czwarte, sprzyjajce warunki do tworzenia projektw poprzez istnienie otwartej, niedrogiej (czsto darmowej te) i coraz bardziej intuicyjnej infrastruk- tury telekomunikacyjno-informatycznej oczywicie wraz z otwartymi zasobami sieciowymi (archiwa cyfro- we, repozytoria, itp.). Studentom zaproponowaem wic tworzenie projektw, ktre byy: albo symulacj wybranych zja- wisk i procesw kulturowych (np. wspomniany Jarocin 85) albo opisem, diagnozowaniem, rozwizywaniem czy projektowaniem okrelonych stanw rzeczy zachodzcych w rnych obszarach rzeczywistoci kulturo- wej. Najprostszym tego przykadem byo pisanie hase do Wikipedii, a bardziej powanym tworzenie stron powiconych np. wizualizowaniu jakiej idei (np. rewolucji). Wikszo projektw miaa charakter grupo- wy. Studenci uczyli si wic, przy okazji, kooperacji przy realizacji danego zadania. Zajcia byy dzielone na trzy zasadnicze czci: a) prezentacja i opanowanie posugiwania si narzdziami niezbdnymi do realizacji danego zadania, b) gromadzenie i przetwarzanie informacji, c) waciwa realizacja danego tematu. W tym ostatnim przypadku studenci pracowali w domu konsultujc si ze mn i midzy sob on-line. Byway takie projekty (z danych przedmiotw), ktre w wikszoci byy wykonywane w domu. Ja nagrywaem krtkie wy- kady i umieszczaem je na You Tube (byy te dostpne na moim blogu naukowym), a studenci nie musieli ju regularnie przychodzi na uczelni tylko skupiali si na realizacji samego projektu. Na uwag zasuguje te fakt, e cz z nich realizowaa dane zadania on-line - redagujc grupowo dany dokument bd prezentacj. Niektrzy przygotowywali flmy lub animacje komputerowe. Wszystkie projekty musiay by obowizkowo umieszczane w sieci np. w Prezi, ewentualnie na You Tube bd Vimeo. Realizujc powyszy model zaj zrezygnowaem/limy z tradycyjnych egzaminw (podobnie po- stpowali moi asystenci i doktoranci). Bya to prosta konsekwencja odejcia od paradygmatu edukacyjnego opartego na przekazywaniu okrelonych porcji wiedzy, a nastpnie kontrolowaniu i ocenianiu stopnia jej opa- nowania (np. pamiciowego) za pomoc egzaminu ustnego bd testw. Studenci natomiast byli rozliczani z projektw. To one byy podstaw uzyskania zaliczenia i/lub zdania egzaminu z danego przedmiotu.
Modu V - Odpowiedzi Nadszed moment, w ktrym mona ju pokusi si o zwize podsumowanie poruszonych we wcze- niejszych moduach problemw i odpowiedzie na najwaniejsze, postawione na pocztku, pytania. Nie bd to odpowiedzi wyczerpujce chociaby z tego wzgldu, e sytuacja w poszczeglnych sferach rzeczywi- stoci i wok nauki cay czas ulega zmianie i dlatego poszczeglne pytania i problemy okazuj si szybko dezaktualizowa i/lub zmienia swj sens i znaczenie. Nie trzeba chyba dodawa, e prezentowane tu i we wczeniejszych moduach pogldy wynikaj z takiego a nie innego postrzegania wspczesnej rzeczywistoci przez autora i wyraaj te jego osobiste preferencje w stosunku do wielu poruszanych w niniejszej mono- grafi kwestii i ich moliwych rozstrzygni. Na pocztek generalny wniosek, jaki si nasuwa z prowadzo- nych wczeniej rozwaa. Czasami syszy si zarzuty, e humanistyka cyfrowa to w zasadzie nowe narzdzia i nowe sposoby komunikacji (czytaj: upowszechniania bada). Trudno si zgodzi z takimi stwierdzeniami biorc pod uwag cae bogactwo zjawisk czonych z humanistyk cyfrow (2.0, sieciow, itp.), ktre zo- stay tu wczeniej zaprezentowane. Tak wic: propozycje badawcze humanistyki cyfrowej (cokolwiek by miaa ona oznacza, spory o tosamo zawsze towarzysz narodzinom dyscyplin) s czym wicej ni tylko pomoc dla humanisty. S now humanistyk. Digital humanities przeksztacaj wiat w zasoby cyfrowe, za w tych zasobach odkrywaj wzory i prawidowoci trudne lub nawet niemoliwe do odkrycia na innej drodze [] Ar- bitralnie mona by wskaza na trzy obszary cyfrowej humanistyki. Jedno z nich to tworzenie nowych narzdzi dla humanistyki zajmujcej si dziedzictwem kultury. Np. konwersja katalogw nie-cyfrowych na cyfrowe, na- rzdzia do odczytania starych drukw i rkopisw, narzdzia do sporzdzania adnotacji, przypisw i komen- tarzy, cyfryzacja dawnych edycji rde. Ten (niezwykle wany) obszar bliski jest wspomnianej humanistyce komputerowej (poprzedzajcej humanistyk cyfrow przyp. A. R.) 142 . Te dwa pozostae obszary to badanie dawnej kultury przekonwertowanej do postaci cyfrowej i oczywicie badanie dzisiejszego wiata cyfro- wego, ktry zaczyna zdecydowanie dominowa. Jest to wiat (zarwno ten historyczny, jak i wspczesny), w ktrym mamy do czynienia z nieprzebran iloci danych szerzej: informacji. Nie jest on ju dostpny tradycyjnemu humanicie. Bo w jaki sposb taki humanista mgby przeanalizowa tryliony danych? (tek- stowych, medialnych, itp.). Ju w kocu lat 90-tych XX wieku pojawiy si pierwsze projekty zajmujce si cyfrow wizualizacj, reprezentacj i symulowaniem geoprzestrzeni i analiz sieci 143 Co wicej, humanistyka cyfrowa moe zasadniczo zmieni nasze wyobraenia minionych wiatw. Do tej pory byo bowiem tak, e np. historyk pisa o dyskursie owiecenia, romantyzmu czy modernizmu (zainspirowany myl, powiedzmy, Foucaulta) - po przeczytaniu ograniczonej liczby ksiek i innych materiaw (wszystkich dostpnych za swo- jego ycia nie mgby zinterpretowa). Odpowiedni program komputerowy jest w stanie w mgnieniu oka przeanalizowa miliony (czyli wszystkie dostpne w domenie publicznej). Jak wwczas zmieni/ zmieni si moe nasz obraz dziejw? No dobrze ale przejdmy ju do odpowiedzi: 142 Jan Kozowski, Giez Sokratesa, s. 2 (maszynopis) 143 Anne Burdock, Johanna Drucker, Peter Lunenfeld, Tood Presner, Jeffrey Snapp, Digital Humanities, op. cit., s. 9 69 Odpowied na pytanie 1 z moduu I.
Odpowiadajc na pierwsze pytanie chciabym od razu zadeklarowa, e nie dyskredytuj dotychczaso- wych kategorii teoretyczno-metodologicznych. Mog by one uyteczne do badania innych wiatw. Wszak nie wszyscy yjemy w tej samej informacjonalistycznej rzeczywistoci. W poszczeglnych rejonach kuli ziemskiej spektrum rnych praktyk rozciga si od resztek kultury mito-logicznej do ponowoczesnej i do ich konceptualizacji pomocne bd kategorie wypracowane przez postmodernistw, a nawet strukturalistw (w tym ostatnim przypadku chodzi o wspomniane spoecznoci pierwotne). Natomiast w przypadku kultury cyfrowej sytuacja zmienia si diametralnie. Mamy tu bowiem do czynienia ze wiatem cakowicie odmien- nym od dotychczasowych wiatem, ktry nie wyoni z wczeniejszych kultur. Zosta on zaprojektowany, a waciwie naleaoby powiedzie zaprogramowany przez niewielk (w skali globu) grup ludzi od funda- mentw po rnego typu nowe praktyki. Mona zaryzykowa stwierdzenie, e charakter Informacjonalizmu w niewielkim stopniu zaley od historii i dotychczasowych form kulturowych tak jak np. tosamo (fgura) cyborga nie jest rwnie okrelana przez tradycj. I w ten sposb ujmujc t kwesti powiemy, e musimy budowa nie tylko nowe ramy pojciowe dla opisu tego wiata, lecz take wymyla nowe metodologie. I kolejna nie mniej wana sprawa, a mianowicie odrbno humanistycznej metodologii. Od koca wieku XIX jestemy przyzwyczajeni do prb poszukiwania swoistoci poznania/badania humanistycznego. Dekla- rowanym przedmiotem bada rnych dyscyplin humanistycznych by/jest wiat kultury (w najrniejszych konfguracjach). Ta odrbno ontologiczna pocigaa zazwyczaj odrbno metodologiczn. W wieku XX bylimy wiadkami istnej eksplozji antynaturalistycznych metodologii poczwszy od antynaturalizmu z pod znaku humanistyki niemieckiej (przeomu XIX i XX wieku), a skoczywszy na skrajnie antynaturalistycznie zorientowanym postmodernizmie. W Informacjonalizmie opozycja: naturalizm antynaturalizm traci racj bytu i to z dwch co najmniej powodw. Pierwszy, rne grupy dyscyplin penetruj poznawczo ten sam cyfro- wy wiat i po drugie, musz uywa tych samych cyfrowych narzdzi, metodologii i w ogle warsztatu pracy. Co wicej, wikszo projektw badawczych w spoeczestwie informacyjnym jest oparta na wsppracy przedstawicieli rnych grup nauk. Tworzy si zatem swoista Trzecia Kultura, w ktrej obok siebie siedz powiedzmy archeolog, biolog molekularny, informatyk i artysta grafk. W Informacjonalizmie zanika te po- dzia na dyscypliny i przedmioty badania tak silny w wiecie analogowym. Zamiast tego mwimy o reali- zacji konkretnych projektw i doborze odpowiedniej metodologii, ktra umoliwia realizacje postawionych sobie przez dany zesp naukowy celw. Odpowied na pytanie 2 z moduu I. W dotychczasowych praktykach naukowych bd np. flozofcznych czsto szukano podstaw budo- wy wiata (przyrodniczego, kulturowego, itd.) czy fundamentw bytu. Starano si wyjania bd rozumie rne zjawiska albo ludzkie czyny, odkrywa (konstruowa, jak kto woli) prawa i prawidowoci czy ustala fakty. Gdzie naprzeciwko nas znajdoway si rne ludzie wiaty, ktre humanistyka chciaa pozna i zrozu- mie. Istniay bowiem rne tajemnice czy amigwki do zbadania.
70 W wiecie Informacjonalizmu sytuacja jest zgoa odmienna eby nie powiedzie paradoksalna. Po pierwsze bowiem, fundamenty cyfrowej kultury s nam generalnie znane. S nimi tysice linijek kodu. Dostp do kodw rdowych (np. stron internetowych) jest bezproblmematyczny. Wystarczy jedno klikni- cie myszk. Jeden wic istotny powd do badania odpada, Po drugie, w informacjonalizmie mamy za to do czynienia z ogromnymi bazami danych. Ludzie przeszukuj te bazy w poszukiwaniu interesujcych ich infor- macji i wymieniaj si nimi. Celem wic nadrzdnym jest ju nie posiadanie informacji tylko jej ogarnicie. Poniewa czsto nie jestemy w stanie ich przetworzy (big data) to musimy polega na odpowiednich pro- gramach komputerowych, ktre robi to za nas. My zadajemy pytanie, okrelamy interesujce nas parametry, a maszyna daje odpowied. Zdarza si nawet tak, e proste, powiedzmy statystyki, s na bieco generowane przez sie i my moemy w kadej chwili do nich zajrze. Przeanalizujmy nastpujc wypowied: caa nasza aktywno w internecie jest zapisywana: to, co robi klient, zanim wejdzie na stron, jak si po niej porusza i gdzie potem idzie. Wszystko to widz ja i widzi kada inna frma. Na pocztku dnia siadam z kaw przez lap- topem i ogldam hitmap, kolorow nakadk na wywietlajc si stron, dziki ktrej wiem w co ludzie klikaj [] wida cis korelacj wej z dostpem do szerokopasmowego internetu 144 . Wspomniany wyej paradoks polega na tym, e w dawniej podejmujc jakie decyzje (np. w frmie) potrzebowalimy wiedzy, ktr moga dostarczy take praktyka naukowa. Badacze (w naszym przypadku humanici) mogli dosta stosowne zlecenie na badania. Obecnie wiedzy jest nadmiar (cho rnej jakoci) i jest ona powszechnie dostpna. Liczy si natomiast uytek, jaki z niej mona zrobi, lecz nie jest to ju badanie (przy dotychczaso- wym rozumieniu tego pojcia). I kolejny paradoks, ktry polega na odejciu od opcji kulturalistycznej w wyjanianiu czy rozumieniu dziaa ludzkich. W humanistyce odwoywano si wczeniej gwnie do czynnikw kulturowych (po prostu kultury) w tumaczeniu faktu podjcia okrelonych czynnoci bd cech rnych wytworw ludzkiej aktyw- noci. Od koca wieku XX coraz czciej czynnik kulturowy zaczyna by wypierany przez ustalenia biologii, psychologii ewolucyjnej czy kognitywistyki (neuronauki). Chcc np. zrozumie jak i dlaczego podejmujemy takie a nie inne decyzje - kierujemy swj wzrok na ludzki mzg (interesuje nas: jak mzg podejmuje decy- zje?), czyli odpada kolejny wany przedmiot badania dotychczasowej humanistyki. Interpretacja humani- styczna zaczyna wic by pomau marginalizowana. Nie trzeba dodawa, e jest to take zmiana o charakterze wrcz wiatopogldowym. Odpowied na pytanie 3 z moduu I. Kwestia przydatnoci humanistyki bya ju podnoszona w okresie komercjalizacji nauki. W informa- cjonalizmie pytanie to jeszcze bardziej zyskuje na aktualnoci chocia z zupenie innego powodu. Jest nim fenomen zbiorowej (otwartej ) inteligencji. Okazuje si bowiem, e w wiecie konceptualizowanym jako baza danych nie mona by ekspertem, a wic fachowcem, ktry posiada skoczon wiedz na temat czego bd kogo. Niezbdna jest wsppraca, dzielenie si informacjami i wielo punktw spojrzenia. Tak moliwo daje zbiorowa inteligencja obecna w sieci. Wwczas wiele osb patrzy na problem, ide czy amigwk. Kady ma prawo zabra gos. Nie licz si adne stopnie, tytuy, dotychczasowe osignicia tylko to, co mog wnie tu i teraz do rozwizania danej kwestii. Zbiorowa inteligencja - czyli: supermzg i superre- 144 Wypowied Macieja Nykiela, dyrektora zarzdzajcego i czonka zarzdu internetowego biura podry Fly.pl, w, Gazeta Wyborcza, 22-23 marca, 2014, s. 31 71 cenzent dziaajcy non stop, bdcy sum dowiadcze, umiejtnoci i rnych tradycji. Sprzony z sieci daje niespotykany wczeniej potencja intelektualny. Humanistyka (umiejtnoci przypisywane tradycyjnie humanistom) moe/g by wic jednym z elementw owej zbiorowej inteligencji, ktre w zalenoci od konkretnych potrzeb i celw mog by uruchamiane do dyspozycji zbiorowoci. Aby by dobrze zrozumia- nym, nie twierdz, e humanici rozpuszcz si w bezkresnej zbiorowej inteligencji. Bd bowiem dalej funkcjonoway osoby zajmujce si problematyk humanistyczn, prowadzce badania humanistyczne (np. w paradygmacie cyfrowym) tyle, e bd one stanowiy cze (wan) pewnego continuum rozcigajcego si od akademikw, poprzez niezalenych badaczy, ruch crouwdscourcingowy, a skoczywszy na pasjonatach i hobbystach. Wszystkie te czci bd ze sob powizane i w pewnym sensie od siebie zalene wzboga- cajce nasz wiedz, metodologi i dowiadczenia. Wemy pewien przykad. Wyobramy sobie, e jaki historyk napisze powan naukow prac (zgodn z dominujcymi w wieku XXI standardami naukowoci) o, powiedzmy, katastrofe smoleskiej. Materiaw jest sporo i zapewne bdzie jeszcze wicej. Narracja pisa- na bd inna bdzie zawieraa okrelony punkt widzenia (historiografcznej wsplnoty interpretacyjnej). Obok tego typu naukowych opracowa bd funkcjonoway w przestrzeni publicznej (jak to ju zreszt ma miejsce) rnego typu produkcje: dziennikarskie, polityczne, artystyczne, itp.) i zapewne bd miay wikszy rezonans spoeczny (jak to zwykle w tego typu sytuacjach bywa, gdy w gr wchodz np. emocje). Oprcz jednak tych skadowych bd rekonstrukcje obywatelskich badaczy, mionikw wiedzy historycznej (pracujcych po godzinach). A nade wszystko caa masa materiaw od zwykych ludzi i to nie tylko sporzdzonych z ja- kiego dystansu czasowego, lecz take zdjcia czy fragmenty flmw (nagranych z aparatw komrkowych) w momencie lub/i tu po katastrofe i nigdy nie unarratywizowanych. Wszystkie ono zo si na jedn wielk panoram katastrofy smoleskiej jedn wielk otwart multimedialn ksig, dostpn w sieci, prcz tego zaopatrzon w potencjalnie nieskoczon liczb komentarzy, uwag, ucile, itd., itd. (co na ksztat wystawy w Google Cultural Institute). A wic otwarte dzieo historiografczne (digital storytelling w jednym ze znacze tego terminu) produkt zbiorowej inteligencji: od wyrafnowanych analiz naukowych historykw po niemale relacje na ywo (wszystko oczywicie zdygitalizowane, obecne na portalach i interaktywne), a jednoczenie bdce baz danych, w ktrej kady skadnik ma ten sam status. I jeszcze jedna ciekawie zapowiadajca si perspektywa (?) w znak zapytania wynika std, e jest ona konsekwencj ju uwidaczniajcej si tendencji, a mianowicie tego, e w wielu praktykach automaty, roboty i komputery zaczynaj zastpowa czowieka. Std, ludzie majc duo wolnego czasu mog zacz oddawa si tworzeniu sztuki i nauki, a waciwie na- leaoby powiedzie czeniu sztuki i nauki. Mamy wic tu do czynienia z uestetycznion nauk. Estetyzacja rzeczywistoci jest znakiem naszych czasw (szeroko zaznaczya si ju w ponowoczesnoci). W kreowaniu okrelonych wizji wiata (a tym przecie zajmuj si humanici) liczy si nie tylko aspekt poznawczy czy pragmatyczny, lecz take sposb pokazywania teorii, jakiego faktu czy zjawiska. Jednym sowem chodzi take oto: jak odda pikno nauki, wiata czy historii zachowujc obok tego okrelone walory informacyjne? Obrbka zatem wytworw praktyki naukowej za pomoc, powiedzmy, Photoshopa, Corela, After Effects czy Avida pozwala/li na ich uestetycznienie 145 145 S ju organizowane konkursy i festiwale, ktrych uczestnicy staraj si przedstawia pikno nauki na zdjciach, info- grafkach czy flmach. Jednym z najsynniejszych tego typu przedsiwzi jest: International Science Visualization and Engineering Challenge (USA) 72 Odpowied na pytanie 4 z moduu I. Markowskiego wizja humanistyki jest niemale przepisaniem programu postmodernistycznego (co ciekawe pojcie to prawie si nie pojawia w jego ksice). Jego idolami, najczciej przywoywanymi, s giganci XX-wiecznej flozofi: Derrida, Foucault czy Rorty. Jak praktycznie wszyscy postmodernici zaj- mowali si oni (moe za wyjtkiem Baudrillarda) gwnie jzykiem. Nie dziwi wic fakt, e i Markowski umieszcza go w centrum uwagi. Dyskusja wic z pogldami Markowskiego z jego wizj humanistyki jest w istocie polemik z obozem postmodernistw (zwaszcza w wersji poststrukturalistycznej i neopragmatycz- nej). Postmodernistom umkn fakt, e wiat wspczesny (ju w wersji ponowoczesnej) jest nie tylko tworem jzykowym, lecz nowomedialnym. Informacjonalizm za obrazami stoi. Co wicej, gwnym motorem zmian i rozwoju w dzisiejszej rzeczywistoci s technologie. Mamy czas panowania technopolu informatycznego. Dyskusje wic tylko nad jzykowymi obrazami wiata i prace dekonstrukcyjne znacznie zuboyyby przed- miot refeksji flozofcznej i egzystencjalnej. Poza polem widzenia znalazyby si wielkie problemy wsp- czesnych spoeczestw transformujcych w kierunku praktyk informacjonalistycznych. Czy Internet (caa cy- berprzestrze) ma charakter jzykowy? Czy problemy z tosamoci w sieci maj swe rdo w narracyjnych opowieciach, w jakie jestemy uwikani? Czyby modzie uniwersytecka rozczytywaa si w powieciach i ya gwnie w tekstualnym wiecie/tach? Tego typu pytania mona mnoy. Nic nie stoi oczywicie na przeszkodzie aby dylematy podniesione przez Markowskiego stay si rwnie przedmiotem debaty tyle, e tego typu spory s prowadzone na co dzie, w sieci. Czy zatem istnieje jaki specjalny powd aby ograniczy je do sal wykadowych czy seminaryjnych na uniwersytecie. Czyby aula akademicka miaa jak specjaln atmosfer, klimat, ktrego nie posiada Academia Electronica czy portal spoecznociowy? Czyby proble- my, troski i rozterki (egzystencjalne) bywalcw wirtualnych wiatw nie byy godne akademickiej dyskusji w wariancie humanistycznym? Ludzie ywo o nich dyskutuj, potraf je artykuowa i nie potrzebuj do tego ani jzyka dekonstrukcji, ani specjalnej metodologii, ani specyfcznych humanistycznych umiejtnoci. Przygldajc si temu co si dzieje w sieci widzimy jedn wielk platform, na ktrej kobiety i mczyni codziennie prowadz niekoczce si rozmowy i trudno znale lepszy przykad humanistycznej przestrzeni ni ten multijzykowy, multietniczny, multireligijny, multigenderowy, multikulturowy i multimedialny obszar i jednoczenie zbir humanistycznych praktyk w najrniejszych do pomylenia konfguracjach. I dlatego trudno ju sobie wyobrazi lepsz agor dla humanistycznego treningu ni wspomniane platformy interneto- we. Odpowied na pytanie 5 z moduu I. Humanistyka zawsze bya obudowana wok jzyka (mowy, pisma, narracji tekstualnych). Na kadym kroku uczy si nas, jak wielk rewolucj dla gatunku ludzkiego byo ewolucyjne wyksztacenie si mowy, a pniej wynalezienie pisma i jego pochodnych (np. ksiki). Jednake humanici nie zawsze doceniaj fakt, e czowiek dowiadcza wiata take rnymi zmysami i utrwala te dowiadczenia innymi technikami ni jzykowe narracje. By moe byo/jest tak, e tzw. dowiadczenie (uywajc dzisiejszej terminologii) audio- wizualne byo pierwotne w stosunku do jzykowego. Ta dominacja jzyka i tekstw powoli si jednak koczy. 73 Ksztatowani przez media coraz bardziej mylimy obrazami i coraz czciej nasze praktyki, zawody, rozrywka polegaj na pracy czy zabawie z mediami i generowanymi przez nie obrazami. Patrzc na okrelone zjawiska coraz czciej zastanawiamy si rwnie jak je wizualizowa, a nie tekstualizowa czy opisa np. na blogu. Humanistyka nie moe wic by lepa na obrazowanie rzeczywistoci i ogranicza si do pisania narracji. Mona, rzecz jasna, prbowa oddawa charakter rnych wiatw tylko za pomoc ksiek czy artykuw (jak to byo do tej pory), lecz trzeba si wwczas liczy ze znacznym zuboeniem naszych komunikatw. Narracja oparta tylko na tekcie nie jest w stanie odda zoonoci i bogactwa informacjonalistycznej rzeczy- wistoci. My coraz czciej chcemy widzie jak co dziaa czy przebiega, a nie przeczyta o tym. Co wicej, domagamy si obrazw interaktywnych i trjwymiarowych. Zatem, wyjcie poza tekst (ksik, artyku, itp.) nie jest ju tylko i wycznie kwesti naszych nowych przyzwyczaje czy mody, lecz zwyk koniecznoci. Jak bowiem mona zmieci w danej ksice panoram jakiego zjawiska skadajcego si z dwch milio- nw zdj? Jest to moliwe do wykonania tylko na stronie internetowej i taka medialna story musi te by zaopatrzona w funkcj zoomowania i szereg zreszt innych. Podsumowujc powiemy, e: a) chcc bada czy prowadzi refkesj nad kultur cyfrow (2.0, sieciow itd.) nie da si ju poprzesta na jej jzykowym wymiarze (tak jak to by chcia czyni Markowski), b) narracja tekstualna (tradycyjna ksika bd artyku) zaczynaj si stawa mao uyteczne w dziele komunikowania rezultatw poznawczych, badawczych czy okrelonych przemyle zwizanych z poszczeglnymi aspektami wspczesnej kultury/ur, c) narracje pisane pomau s wypierane przez: multimedialne prezentacje, animacje 2D i 3D, infografki czy flmy. Std, orem wspczesnego humanisty staj si digital storytelling w wyrnionych przed chwil odmianach. Odpowied na pytanie 6 z moduu I. Nawoywanie do alfabetyzacji moe wyda si dziwne w XXI wieku zwaywszy na fakt, e problem ten praktycznie nie istnieje w naszej czci wiata, a dotyka gwnie najbiedniejszych rejonw kuli ziemskiej (na czele z pastwami afrykaskimi). Jednake chodzi tu o nauk innych umiejtnoci. Dwie wydaj si by kluczowe: a) kompetencje medialne, ktre zostay opisane w odpowiedzi nr 5, b) umiejtno programowa- nia i rozumienia kodu. Aby zda sobie spraw z wagi tej ostatniej i to nie tylko w nauce potrzebna bdzie maa dygresja. Od momentu wynalezienia pisma stao si ono podstaw (a na pewno jednym z najwaniej- szych motorw) rozwoju cywilizacji. Umiejtno pisania staa si nieodzowna w wykonywaniu praktycznie wszystkich zawodw i funkcji i oczywicie w kreowaniu nowych wiatw. W XX wieku cay czas nas prze- konywano, e ludzki wiat ma charakter jzykowy i nie sposb sobie wyobrazi obcowania z poszczeglnymi wytworami kultury bez znajomoci pisma, tekstw i ich rozumienia. W wiecie Informacjonalizmu rola pisma si zmienia. Jest ono oczywicie nadal podstaw naszego codziennego funkcjonowania, lecz coraz doniolejsz rol odgrywaj media i pojawi si nowy element: kod cyfrowy. W Module II pisaem, e wspczesna rzeczywisto jest oparta na oprogramowaniu (software). Nie ma adnej ludzkiej praktyki, ktra nie obywa si ju bez komputerw i Internetu. Aby sobie uwiadomi skal zmian posumy si przykadem. Czy zazwyczaj zastanawiamy si z ilu komputerw korzystamy kadego dnia (przynajmniej my ludzie yjcy w wiecie Zachodu)? W naszych samochodach jest ich przecitnie od 20 do 30, w telefonie komrkowym co najmniej dwa, w laptopie czy tablecie (kolejne), w urzdzeniach kli- matyzacyjnych, pralce, lodwce, radiu, telewizorze, ipodach czy czytnikach e-bookw nastpne. Surfujc 74 po Internecie korzystamy (porednio) czsto z tysicy komputerw (serwery, cza telekomunikacyjne, itp.). Przy czym: wikszo komputerw nie wyglda tak, jak sobie to najczciej wyobraamy (monitor, klawiatu- ra, mysz, itp.). S niewielkimi wstawkami wbudowanymi w rozmaite urzdzenia, ktrych uywamy [] Kady z tych komputerw potrzebuje oprogramowania [] Kady wiersz kodu zosta napisany przez czowieka. Kada linijka kodu powstaa wskutek myli ludzkiej [] Mwimy o miliardach wierszy kodu napisanego w setkach jzykach programowania 146 . Mamy wic do czynienia z nowymi tekstami (s nastpnie kompilowane do kodu maszynowego, zrozumiaego przez procesor), ktre kreuj kultur cyfrow. Zatem rzeczywisto Informacjonalistyczna to ju nie tradycyjne narracje i tzw. jzyk naturalny, o ktrych miaaby taktowa humanistyka (tak, jak chce to Markowski) tylko nowe kody (cyfrowe ju). Ich pisanie i rozumienie (kady program zawiera ponadto ko- mentarze danego twrcy, ktre s niewidoczne) jawi si wic jako nowa umiejtno i dziedzina take dla refeksji humanistycznej. Jak byaby ona zuboona gdyby nie uwzgldniaa tego najwaniejszego elementu (jzyka) cywilizacji XXI wieku. Odpowied na pytanie 7 z moduu I. atwiej jest napisa: czego nie uczy w Informacjonalizmie. I ja od tego te rozpoczn. A wic: a) na pewno nie wiedzy faktografcznej i teoretycznej oba ich rodzaje s bowiem s dostpne w bazach danych, a ponadto ju wiele uczelni udostpnia wszystkie prowadzone przez siebie kursy w Internecie (student zawsze wic moe do nich zajrze), b) nie ogranicza si do wymogu pisania esejw, referatw, ani tradycyjnych prac licencjackich i magisterskich, c) odej od systemu tradycyjnych egzaminw oceniajcych stopie opanowania przez studentw wiedzy teoretyczno-faktografcznej. A teraz program pozytywny: a) nauka prze- szukiwania baz danych (fltrowanie) i krytycznej oceny informacji, b) zarzdzanie wiedz, c) umiejtno posugiwania si multimediami, wizualizacji danych i tworzenia cyfrowych opowieci (od prezentacji po flmy), d) realizacja projektw i praca w grupie, e) nauka programowania (np. jzyka Processing stworzonego z myl o artystach i humanistach). Wszystkie te punkty ujte hasowo chciabym w dalszym cigu rozwin na przykadzie zaprojektowanego przez nas w 2013 roku nowego kierunku studiw: Technologie cyfrowe w animacji kultury 147 . Kierunek ten jest bezporedni kontynuacj specjalizacji cyberkulturowej realizowanej na Wydziale Humanistycznym UMCS ze rodkw unijnych od roku 2011. Bya ona dla nas take swoistym poligonem dowiadczalnym, na ktrym testowalimy rne dydaktyczne nowinki. Nowy kierunek studiw ma charak- ter praktyczny. Naszym najwaniejszym celem jest wyposarzenie studentw w umiejtno obsugi rnych cyfrowych narzdzi i aplikacji do animowania zjawisk kulturalnych z pogbiona wiedz na temat kultury spoeczestwa informacyjnego i zjawisk jej towarzyszcych. Znaczna cz zaj bdzie prowadzona przez praktykw pracownikw portali internetowych, Fundacji Nowoczesna Polska, Teatru NN, reyserw i gra- fkw. Ponad poow zaj stanowi laboratoria i konwersatoria, na ktrych studenci ucz si projektowania stron internetowych, grafki 2D i 3D, obsugi rodowiska programistycznego, wizualizacji danych czy two- rzenia digital storytelling, a take promocji wydarze kulturalnych za pomoc sieci. Na uwag zasuguje fakt, 146 Bjarne Stroustrup, Programowanie. Teoria i praktyka z wykorzystaniem C++, wyd. II, Helion, 2013, s. 41-42 147 Zosta wdroony w roku 2014 w Instytucie Kulturoznawstwa UMCS 75 e wykady s wczeniej przygotowywane i umieszczane w Internecie. Studenci mog wic skupia si na tworzeniu i realizacji projektw, ktre take stanowi podstaw do uzyskania zaliczenia z danego przedmiotu. Projekty s zamieszczane w sieci. Tradycyjne egzaminy z wikszoci przedmiotw zostay wyeliminowane. Studenci s zachcani do przygotowywania prac licencjackich z problemw realizowanych w poszczeglnych projektach i przedkadania ich (tych prac) w postaci zwizualizowanej (np. animacji, prezentacji chociaby w Prezi bd flmu). Niektre zajcia odbywaj si w rodowisku wirtualnym np. w Academia Electronica lub/i maj charakter on-line (na platformie Moodla). Praktyki bd si odbyway na portalach: Wiedza i Edu- kacja, E-naukowiec, UCZNiKO czy Historia i Media. Wspczesne technologie ICT umoliwiaj take realizacj koncepcji egalitarnej edukacji. Co wicej, pozwalaj czy egalitaryzm z dostpem do wysokiej jakoci materiaw dydaktycznych. Tomasz Szku- dlarek myli si prognozujc, e idziemy (i to nie tylko w Polsce) w kierunku nierwnoci szans na dobre wyksztacenie. Nie zauwaa ksztatowania si nowego modelu edukacji, ktrego symbolem staa si Khan Academy. Ta i podobne inicjatywy s oparte na dominujcych w spoeczestwie informacyjnym wartociach. Jedn z najwaniejszych Khan Academy jest to, e jej program przygotowuj najwybitniejsi specjalici (sam Salman Khan jest absolwentem Harvarda). T inicjatyw znakomicie uzupeniaj takie uczelnie, jak MIT czy K-12 (konsorcjum uniwersytetw), ktre za darmo udostpniaj rne treci edukacyjne. Nie trzeba chyba do- dawa, jaka jest to szansa dla wielu uczniw czy studentw zwaszcza z krajw rozwijajcych. Do tej pory czsto nie mieli oni dostpu do jakichkolwiek placwek owiatowych, a obecnie stoj przede nimi otworem najlepsze uczelnie wiata lub/i otwarte zasoby edukacyjne dziaajce w instytucjach non-proft. Odpowied na pytanie 8 z moduu I. W warunkach wolnego rynku kady moe prbowa sprzedawa wytwory swojej dziaalnoci i po- winien mie wybr: czy np. ksik chce chroni przede dowolnym wykorzystaniem i domaga si zapaty za swoj prac nad ni czy te rozprowadza j na licencjach CC. Z drugiej jednak strony naley zauway, e: wiat Informacjonalizmu wszed w fundamentalny zatarg z dotychczasowym wiatem i regulujcym go prawem zatarg, ktry nie moe by rozstrzygnity i sprawiedliwie rozwizany na gruncie dominujcego do tej pory systemu wartoci i wyraajcego go prawa czyli w tym wypadku: prawa autorskiego. Niezbd- na jest wic dyskusja z udziaem wszystkich zainteresowanych stron nad dostosowaniem prawa do warun- kw funkcjonowania spoeczestwa informacyjnego z uwzgldnieniem interesw wszystkich wchodzcych w gr podmiotw. W przeciwnym razie napicia i wzajemne oskarenia bd tylko si nasilay ze szkod dla nas wszystkich. Odpowied na pytanie 9 z moduu I. Podstaw praktyk komercjalizacyjnych na gruncie nauki (w naszym przypadku humanistyki) jest oczywicie funkcjonowanie wolnego rynku i bdcego jego integraln czci tradycyjnego prawa autorskie- go. Sign wic na pocztek do argumentu z odpowiedzi na pytanie numer 8: kady moe sprzeda wytwr 76 swej dziaalnoci intelektualnej gdy jest ona jego wasnoci i jest prawnie chroniona. O ile w wiecie przedinformatycznym teza ta nie wywoywaa szczeglnych kontrowersji o tyle w spoeczestwie sie- ciowym zaczyna budzi wtpliwoci. Przesdzaj o tym bowiem nastpujce dominujce w nim wartoci: a) informacja powinna by wolna, b) wolno w dostpie do wiedzy, c) darmowe dzielenie si wiedz. W informacjonalizmie na kadym kroku spotykamy si z produkcj wiedzy opart na modelu nie wasnociowym. Moe on przybiera kilka postaci: a) wzajemne wymienianie si informacjami, danymi, programami czy produkcj, powiedzmy, artystyczn (ideologia daru), b) umieszczanie swych wytworw na portalach bd wasnych stronach i zarabianie na reklamach, c) model hybrydowy czyli wolny dostp do jednych treci i patny do innych (np. bardziej ekskluzywnych informacji czy zaawanasowanych usug). Co ciekawe to ostatnie rozwizanie stosuj zarwno prywatne koncerny, jak prywatne uczelnie (MIT). Jednake najistotniejszym zjawiskiem, jakie zachodzi na naszych oczach jest upowszechniajcy si pogld, (za ktrym id nawet odpowiednie rozwizania prawne) e wszystkie wytwory praktyki naukowej, ktre powstay z pie- nidzy podatnikw winny by dostpne za darmo! I z tego te wzgldu tworzone s repozytoria, w ktrych takowe dziea si umieszcza. Co wicej, rzdy niektrych pastw wydaj rozporzdzenia, e publikacje np. medyczne, powinny znale si w domenie publicznej najpniej w p roku po ukazaniu si w jakim perio- dyku naukowym (takie rozwizanie funkcjonuje np. w USA wprowadzone za kadencji G. Busha jr.) I teraz moemy powrci do projektu komercjalizacji humanistyki za porednictwem np. specjalnych centrw ba- dawczo-rozwojowych. Pytanie zasadnicze, jakie si tu rodzi jest nastpujce: jak da si pogodzi pogld, e humanistyczny know how (wytworzony z publicznych rodkw: dotacji, grantw itp.) mona potem sprze- dawa na rynku? Troch inna sytuacja ma miejsce kiedy badania fnansuje prywatny kapita, lecz tu rwnie badacze dostaj stosowne wynagrodzenie i mog umieszcza swe naukowe produkty w domenie publicznej. Co innego gdy badania s fnansowane z pienidzy wasnych uczonego wwczas istniej podstawy zarwno ekonomiczne, prawne i etyczne na rzecz klasycznej ich dystrybucji. Zatem, preferowany w informacjona- lizmie model dziaania polega na tym, e humanista otrzymuje (z grantu czy unijnej dotacji) wynagrodzenie za swj trud oraz odpowiedni sum na publikacj (ksiki, postawienie witryny internetowej, itp.), a sam produkt funkcjonuje ju na licencji CC i jest darmowy i powszechnie dostpny dla wszystkich odbiorcw (czyli najczciej w sieci). Odpowied na pytanie 10 z moduu I. Niektrzy analitycy wspczesnoci uwaaj, e uniwersytety nie za bardzo pasuj do obecnego wiata czyli informacjonalizmu i spoeczestwa sieciowego. Do pewnego stopnia mona si z tym pogldem zgo- dzi. Tradycyjnym akademiom i instytutom przybya konkurencja w postaci globalnych koncernw (z jednej strony) i nowych podmiotw, ktre dziaaj gwnie w przestrzeni Internetu (z drugiej strony). Zastanwmy si jednak jakie kroki mogyby przedsiwzi uczelnie aby lepiej wkomponowa si w pejza informacjona- listyczny? Po pierwsze, spaszczeniu musi ulec dotychczasowa hierarchiczna ich struktura jako nieefektywna i powodujca wiele konfiktw czy wrcz patologii, Po drugie, uczeni winni prowadzi badania dla spoecze- stwa, a nie dla uznania swych kolegw po fachu, awansw i punktw, Po trzecie, w zwizku z tym musi zmie- ni si fatalny i demoralizujcy model fnansowania bada sprowadzajcy si do przydzielania rodkw grantowych na zdobywanie kolejnych stopni i tytuw naukowych. Z publicznych pienidzy sponsoruje si 77 doktoraty, habilitacje i tytuy profesorskie. W zwizku z tym mona zada sobie fundamentalne pytanie: jakie korzyci odnosi spoeczestwo (pacc podatki) z faktu posiadania tysicy doktorw habilitowanych czy ty- tularnych profesorw? Czyby to byy dobra samie w sobie? Po czwarte, zasadniczo musi zmieni si system oceniania pracy uczonych mw. Obecny kieruje si wewntrznymi kryteriami Akademii, a nie ich uytecz- noci. W zwizku z tym jest pewn lekkomylnoci (ze strony rzdw) pozostawienie kwestii dystrybucji pienidzy na badania w rkach samych profesorw i po Pite wreszcie, sprawa autonomii wyszych uczelni, ktra sprowadza si do istnienia silnie zhierarchizowanej korporacji yjcej wasnym rytmem (zarzdzanej zbiorowo przez uprzywilejowanych pracownikw) i wyalienowanej z otoczenia zewntrznego. I po raz ko- lejny mona zada fundamentalne pytanie: co uzasadnia w demokratycznych i liberalnych spoeczestwach istnienie autonomii wyszych uczelni? Kto zagraa Akademii w XXI wieku i na czym to zagroenie/a miaoby polega? Wrmy do pytania o rol humanistyki we wspczesnym uniwersytecie. W module pierwszym zary- sowano dwa jej modele: nostalgiczny i komercyjny. Nie wydaje mi si aby wspomniane paradygmaty miay due szanse na powodzenie i kontynuacj. Humanistyk nostalgiczn mona z powodzeniem uprawia rwnie w caej sieci. Komercjalizacja bada humanistycznych z kolei zderza si z odmiennymi wartociami i praktykami krlujcymi w wiecie Informacjonalizmu i stawiajcymi pod znakiem zapytania takie rozwi- zanie. Gwoli sprawiedliwoci naley zaznaczy, e humanistyka cyfrowa rwnie moe by praktykowana take w rnych przestrzeniach i instytucjach co zreszt ju ma miejsce. Jednake specyfka humanistyki cyfrowej powoduje, e moe ona przyczyni si do wyjcia badaczy reprezentujcych te dyscypliny (a pracu- jcych na uczelniach) do spoeczestwa. Humanistyka cyfrowa bowiem z defnicji jest nastawiona na funkcjo- nowanie w sieci. W zwizku z tym podlega ocenie spoecznej (jej wytwory). Ta jej dua otwarto wymusza podejmowanie takich tematw, ktrymi yj ludzie albo, ktre mog spotka si z ich zainteresowaniem. Ponadto jest ona naturalnym miejscem spotka profesjonalnych naukowcw z obywatelskimi chociaby w celu realizacji rnych projektw. Kluczowym jednak wydaje si sam model dziaalnoci wiedzotwrczej, jaki jest charakterystyczny dla spoeczestwa sieciowego. Mona go okreli jako: wikipedyczny. Jest on po- chodn wartoci hakerskich i wikinomicznego systemu dziaania. Wikipedi moe redagowa kady. Kada osoba moe zmienia hasa lub je modyfkowa. Kady z nas moe je ocenia (recenzowa), lecz ju po ich opublikowaniu. Caa wiedza zawarta w Wikipedii jest oczywicie darmowa. Redagowanie tej encyklopedii ma wic gboko demokratyczny charakter. W podobny sposb moe funkcjonowa tworzenie humanistyki cyfrowej. Nie potrzebuje ona potnych nakadw pieninych (chyba, e chodzi o wielkie projekty, jak np. wirtualny Rzym). Korzysta bowiem z wielu wolnych i darmowych zasobw sieciowych zarwno jeli chodzi o bazy danych, jak i narzdzia cyfrowe. Humanistyk cyfrow jest w stanie uprawia zdecydowana wikszo zainteresowanych ni osb. Jej wytwory te mog by zaopatrzone w licencje CC. Aby jednak ba- dacze uniwersyteccy mogli szerokim frontem wej w wikipedyczny model uprawiania humanistyki cyfrowej to najpierw musz nastpi potne, strukturalne zmiany na uczelniach. Pozwol one uwolni ludzk energi - obecnie skoncentrowan np. na zdobywanie stopni i tytuw ( bd punktw, ktre s potrzebne tylko urzd- nikom) i skierowa j na nowe tory i w ogle osadzi uniwersytet w informacjonalistycznej rzeczywistoci. W III RP (na przykad) jest to jedna z nielicznych instytucji, ktra nie zmienia swojego ustroju. Polski uni- wersytet czeka na swj naukowy Majdan.
78
Bibliografa wybranych prac z Humanistyki cyfrowej Digital humanities Conference abstracts ; the Joint International Conference of the Association for Lit- erary and Linguistic Computing and the Association for Computers and the Humanities and the Joint Inter- national Conference of the Association for Literary and Linguistic Computing, the Association for Computers and the Humanities, the Society for Digital Humanities. Hamburg: Hamburg Univ. Press. Digital humanities now. Fairfax, Va: Roy Rosenzweig Center for History and New Media. Digital studies. [Victoria, B.C.]: Society for Digital Humanities. Eighteenth century journals. A portal to newspapers & periodicals, c1685-1815. Marlborough, England, [Aus- tin, Tex.]: Adam Matthew Publications; Harry Ransom Center. World Digital Library. [Washington, D.C.], [Paris]: U.S. Library of Congress; UNESCO. World Digital Library. [Washington, D.C.?]: World Digital Library Project. Digital movie maker. Guidance from an expert (2006], c2005). New York, N.Y: Films Media Group (Films on Demand). Distance learning. Great controversy (2006], c1998). New York, N.Y: Films Media Group (Films on Demand). Refecting on the humanities (2009). Cambridge, MA: MIT Press for the American Academy of Arts & Sci- ences (Daedalus, v. 138, no. 1). Digital humanities 2010. Conference abstracts : Kings College London, London, July 7-10, 2010 (2010?). London: Offce for Humanities Communication, Centre for Computing in the Humanities, Kings College London. Australasian Association for Digital Humanities (2011-). Fitzroy, Vic: The Australasian Association for Dig- ital Humanities inc. Journal of digital humanities (2011?]-). [Fairfax, Virginia]: Roy Rosenzweig Center for History and New Media. Digital Nation. Life on the Virtual Frontier (2013], c2010). New York, N.Y: Films Media Group. The Digital Humanities and textual scholarship. Integration between digital resources in the humanities, chal- lenges and possibilities (2013): Eusko Ikaskuntza; Euskomedia. Heritage in the age of digital humanities. How should training practices (2014). [S.l.]: Lit Verlag. In the shadow of the digital humanities (2014). Durham: Duke University Press. Rhetoric and the digital humanities (2014). [S.l.]: Univ Of Chicago Press. Transmedia frictions. The digital, the arts, and the humanities (2014). [S.l.]: Univ Of California Press. Abrioux, Yves (2011): Le numrique dans les humanits amricaines. Digital humanities in America. w: Re- vue franaise dtudes amricaines. 80 Agosti, Maristella; Esposito, Floriana; Ferilli, Stefano; Ferro, Nicola (2013): Digital libraries and archives. 8th Italian Research Conference, IRCDL 2012, Bari, Italy, February 9-10, 2012, Revised selected papers. Berlin, New York: Springer (Communications in computer and information science, t. 354). Andrews, Richard (2012): The Sage handbook of digital dissertations and theses. Los Angeles: SAGE. Aylett, Ruth (2010): Interactive storytelling. Third Joint Conference on Interactive Digital Storytelling, ICIDS 2010, Edinburgh, UK, November 1-3, 2010 : proceedings. Berlin: Springer (LNCS sublibrary. SL 3, Informa- tion systems and applications, incl. internet/web, and HCI, t. 6432). Babeu, Alison (2011): Rome wasnt digitized in a day. Building a cyberinfrastructure for digital classicists. Washington, DC: Council on Library and Information Resources (CLIR publication, no. 150). Baca, Murtha; Helmreich, Anne; Rodrguez Ortega, Nuria (2013): Digital art history. Oxfordshire, U.K: Rout- ledge/Taylor & Francis Group. Bartscherer, Thomas; Coover, Roderick (2011): Switching codes. Thinking through digital technology in the humanities and the arts. Chicago, London: University of Chicago Press. Behdad, Ali; Thomas, Dominic Richard David (2011): A companion to comparative literature. 1st ed. Chich- ester, West Sussex, Malden, MA: Wiley-Blackwell (Blackwell companions to literature and culture, t. 76). Belfore, Eleonora; Upchurch, Anna: Humanities in the twenty-frst century. Beyond utility and markets. Berry, David M. (2012): Understanding digital humanities. Houndmills, Basingstoke, Hampshire, New York: Palgrave Macmillan. Bodenhamer, David J.; Corrigan, John; Harris, Trevor M. (2010): The spatial humanities. GIS and the future of humanities scholarship. Bloomington: Indiana University Press (Spatial humanities). Boomen, Marianne van den (2009): Digital material. Tracing new media in everyday life and technology. Amsterdam: Amsterdam University Press (Media matters). Boot, Peter (2009): Mesotext. Digitised emblems, modelled annotations and humanities scholarship. Amster- dam: Pallas Publications; Amsterdam University Press (Pallas proefschriften). Borghoff, Uwe M.; Schmitz, Lothar; Scheffczyk, Jan; Rdig, Peter (2006): Long-Term Preservation of Digital Documents. Principles and Practices. Berlin, Heidelberg: Springer-Verlag Berlin Heidelberg. Borgman, Christine L. (2007): Scholarship in the digital age. Information, infrastructure, and the Internet. Cambridge, Mass: MIT Press. Bovcon, Narvika; Vaupoti, Ale: The language of archive between digital and material. Mouseion Serapeion and Jaques. w: Networked humanities. Bryson, Tim (2011): Digital humanities. Washington, DC: Association of Research Libraries (SPEC kit, t. 326). Burdick, Anne (2012): Digital humanities. Cambridge, Mass: MIT Press. Carter, Bryan (red.) (2013): Digital humanities. Current perspective, practices, and research. 1st ed. Bingley, U.K: Emerald (Cutting-edge technologies in higher education, v. 7). Chicago Colloquium on Digital Humanities and Computer Science: Journal of the Chicago Colloquium on Digital Humanities and Computer Science. Chicago, IL: Division of the Humanities, University of Chicago. 81 Chng, Eugene; Gaffney, Vincent; Chapman, Henry: Visual heritage in the digital age (Springer series on cul- tural computing). Clavert, Frdric; Noiret, Serge (op. 2013): Lhistoire contemporaine lre numrique. Contemporary histo- ry in the digital age. Bruxelles, Bern, Berlin [etc.]: P. Lang. Clivaz, Claire: Digital humanities in biblical, early Jewish and early Christian studies (Scholarly communica- tion, volume 2). Clivaz, Claire (2014): Digital Humanities in Biblical. Leiden: Brill (Scholarly communication, t. 2). Clivaz, Claire (2014): Digital humanities in biblical, early Jewish and early Christian studies. Boston: Brill (Scholarly communication, VOLUME 2). Cohen, Daniel J.; Rosenzweig, Roy (2006): Digital history. A guide to gathering, preserving, and presenting the past on the Web. Philadelphia: University of Pennsylvania Press. Cohen, Daniel J.; Scheinfeldt, Tom: Hacking the academy. New approaches to scholarship and teaching from digital humanities (Digital humanities). Cohen, Steve (2006): Virtual decisions. Digital simulations for teaching reasoning in the social sciences and humanities. Mahwah, N.J: L. Erlbaum Associates. Coleman, Daniel; Kamboureli, Smaro (2011): Retooling the humanities. The culture of research in Canadian universities. 1st ed. Edmonton: University of Alberta Press. Deegan, Marilyn; Hughes, Lorna M. (2010-.): Digital research in the arts and humanities. Farnham [etc.]: Ashgate. Deegan, Marilyn; McCarty, Willard (2011): Collaborative research in the digital humanities. Farnham, Surrey, England, Burlington, VT: Ashgate Pub. Deegan, Marilyn; McCarty, Willard; Short, Harold (2012): Collaborative research in the digital humanities. A volume in honour of Harold Short, on the occasion of his 65th birthday and his retirement, September 2010. Farnham, England, Burlington, VT: Ashgate. Deegan, Marilyn; Sutherland, Kathryn (2009): Text editing, print and the digital world. Farnham, England, Burlington, VT: Ashgate (Digital research in the arts and humanities). Deyrup, Marta Mestrovic (2009): Digital scholarship. New York: Routledge (Routledge studies in library and information science, t. 6). Dolgin, Aleksandr (2012): Manifesto of the new economy. Institutions and business models of the digital so- ciety. Berlin, Heidelberg: Springer. Dougherty, Jack; Nawrotzki, Kristen: Writing history in the digital age (Digital humanities). Drucker, Johanna (2009): SpecLab. Digital aesthetics and projects in speculative computing. Chicago: Uni- versity of Chicago Press. Dunning, Alastair; Anderson, Sheila (2005): Ninth digital resources for the humanities (DRH) conference: Oxford University Press. Dutton, William H.; Jeffreys, Paul W. (2010): World wide research. Reshaping the sciences and humanities. Cambridge, Mass: MIT Press. 82 Earhart, Amy E.; Jewell, Andrew (2011): The American literature scholar in the digital age. Ann Arbor: Uni- versity of Michigan Press and University of Michigan Library (Editorial theory and literary criticism). Eden, Bradford Lee (2005): Innovative digital projects in the humanities. Chicago, IL (50 East Huron St., Chicago 60611-2795): ALATechSource (Library technology reports, v. 41, no. 4). Fiero, Gloria K. (2009): Landmarks in humanities. 2nd ed. Boston: McGraw-Hill Higher Education. Flanders, Julia H. (2005): Digital humanities and the politics of scholarly work. Frischer, Bernard; Dakouri-Hild, Anastasia (2008): Beyond illustration. 2d and 3d digital technologies as tools for discovery in archaeology. w: ACLS Humanities E-Book 1805. Gardiner, Hazel; Gere, Charlie (2010): Art practice in a digital culture. Farnham, Surrey, England, Burlington, VT: Ashgate Pub. (Digital research in the arts and humanities). Garner, Simon; Kyredis, Katrina; DCruz, Noosha (2009): How to make digital stories. Hamilton, NJ: Films Media Group. Giaretta, David (2011): Advanced digital preservation. w: Springer e-books. Gold, Matthew K. (2012): Debates in the digital humanities. Minneapolis: Univ Of Minnesota Press. Gonzalo, Julio (2006): Research and advanced technology for digital libraries. 10th European conference, ECDL 2006, Alicante, Spain, September 17-22, 2006 : proceedings. Berlin, New York: Springer (Lecture notes in computer science, t. 4172). Harley, Diane (2006): Use and users of digital resources. A focus on undergraduate education in the humanities and social sciences. Berkeley, CA: Center for Studies in Higher Educaion, University of California Berkeley. Hartley, John (2011): The uses of digital literacy. New Brunswick, N.J: Transaction Publishers (Creative econ- omy and innovation culture series). Hayles, Katherine (2012): How we think. Digital media and contemporary technogenesis. Chicago, London: The University of Chicago Press. Hayles, Katherine; Pressman, Jessica: Comparative textual media. Transforming the humanities in the post- print era (Electronic mediations, volume 42). Heery, Rachel; Anderson, Sheila (2005): Digital repositories review. [England: Joint Information Systems Committee]. Heider, Don; Massanari, Adrienne (2012): Digital ethics. Research & practice. New York: Peter Lang (Digital formations, v. 85). Hewlett, Walter B.; Selfridge-Field, Eleanor; Correia, Edmund (2007): Tonal theory for the digital age. Stan- ford, CA: Center for Computer Assisted Research in the Humanities (Computing in musicology, t. 15). Hirsch, Brett D.: Digital humanities pedagogy. Practices, principles and politics. Hughes, Lorna M. (2012): Evaluating and measuring the value, use and impact of digital collections. London: Facet Publishing. Iurgel, Ido A.; Petta, Paolo; Zagalo, Nelson (2009): Interactive Storytelling. Second Joint International Con- ference on Interactive Digital Storytelling, ICIDS 2009, Guimares, Portugal, December 9-11, 2009. Proceed- 83 ings. Berlin, Heidelberg: Springer-Verlag Berlin Heidelberg (SpringerLink: Springer e-Books, t. 5915). Jacobsen, Julia M.; Kress, Jan Fay; Belcher, Jane C. (2008): From idea to funded project. Grant proposals for the digital age. 5th ed. Westport, Conn: Praeger. Jesenek, Vida (red.) (2013): Specialised lexicography. Print and digital, specialised dictionaries, databases. Berlin [u.a.]: De Gruyter (Lexicographica : series maior, t. 144). Jockers, Matthew Lee: Macroanalysis. Digital methods and literary history (Topics in the digital humanities). Joint International Conference of the Association for Literary and Linguistic Computing, the Association for Computers and Humanities and the Society for Digital Humanities - Socit pour ltude des mdias interactifs (2009): Digital humanities 2009. Conference abstracts. Maryland: Institute for Technology in the Humanities. Jones, Steven E.: The emergence of the digital humanities. Kelly, T. Mills: Teaching history in the digital age (Digital humanities). Kirschenbaum, Matthew G.; Ovenden, Richard; Redwine, Gabriela; Donahue, Rachel (2010): Digital foren- sics and born-digital content in cultural heritage collections. Washington, D.C: Council on Library and Infor- mation Resources (CLIR publication, no. 149). Lauwaert, Maaike (2009): The place of play. Toys and digital cultures. Amsterdam: Amsterdam University Press (MediaMatters). Lu, Dongming; Pan, Yunhe (2010): Digital Preservation for Heritages. Technologies and Applications. w: Digital preservation for heritages. Luke, Timothy W.; Hunsinger, Jeremy (2009): Putting knowledge to work and letting information play. The Center for Digital Discourse and Culture. Blacksburg, VA: Center for Digital Discourse and Culture, Virginia Tech. Lupton, Deborah: Digital sociology. McGann, Jerome J.: A new republic of letters. Memory and scholarship in the age of digital reproduction. McGrath, Laura (2011): Collaborative approaches to the digital in English studies. Logan, Utah: Utah State University Press; Computers and Composition Digital Press. Morris, Christopher D. (2007): The fgure of the road. Deconstructive studies in humanities disciplines. New York: P. Lang. National Digital Newspaper Program (U.S.): National Digital Newspaper Program. NDNP : a partnership between the Library of Congress and the National Endowment for the Humanities. Washington, DC: Library of Congress. OCarroll, Aileen; Webb, Sharon (2012): Digital archiving in Ireland. National survey of the humanities and social sciences. Kildare: National University of Ireland. Ochsner, James; Hayes, Izola; Wong, Terence; Stone, Nancy (2010): California of the past. Digital stories from the golden state 2007-2010. Sacramento, Calif, San Diego: California State Library; Media Arts Center San Diego. OGorman, Marcel (2006): E-crit. Digital media, critical theory and the humanities. Toronto, Buffalo, N.Y: University of Toronto Press. 84 OSullivan, James (2012): Digital arts & humanities. Scholarly refections. [Cork]: Digital Academy, Univer- sity College Cork. Panicker, Remesh K. (2004): Digital cool. red. Jonathan Schtz. Princeton, NJ: Films for the Humanities & Sciences. Presner, Todd Samuel; Shepard, David; Kawano, Yoh: HyperCities. Thick mapping in the digital humanities (MetaLABprojects). Ramsay, Stephen (2011): Reading machines. Toward an algorithmic criticism. Urbana: University of Illinois Press (Topics in the digital humanities). Reber, Bernard; Brossaud, Claire (2010): Digital cognitive technologies. Epistemology and the knowledge economy. London, Hoboken, NJ: ISTE; John Wiley & Sons. Ronchi, Alfredo M. (2008): ECulture. Cultural Content in the Digital Age. Berlin, Heidelberg: Springer Berlin Heidelberg. Roy Rosenzweig Center for History and New Media (2011]-): Journal of digital humanities. [Fairfax, Virgin- ia]: Roy Rosenzweig Center for History and New Media. Ruecker, Stan; Radzikowska, Milena; Sinclair, Stfan (2011): Visual interface design for digital cultural heri- tage. A guide to rich-prospect browsing. Farnham, Surrey, England, Burlington, VT: Ashgate. Rydberg-Cox, Jeffrey A. (2006): Digital libraries and the challenges of digital humanities. Oxford: Chandos (Chandos information professional series). Schaffner, Jennifer; Erway, Ricky: Does every research library need a digital humanities center? Schreibman, Susan, Siemens, Ray i Unsworth, John (red.) (2004): Companion to Digital Humanities, A. Blackwell Companions to Literature and Culture: Wiley. Schreibman, Susan; Siemens, Raymond George; Unsworth, John (2004): A companion to digital humanities. Malden, Mass: Blackwell Pub. (Blackwell companions to literature and culture, t. 26). Si, Mei (2011): Interactive storytelling. Fourth International Conference on Interactive Digital Storytelling, ICIDS 2011, Vancouver, Canada, November 28-1 December, 2011, proceedings. Berlin, New York: Springer (LNCS sublibrary. SL 3, Information systems and application, incl. Internet/Web and HCI, t. 7069). Simanowski, Roberto; Schfer, Jrgen; Gendolla, Peter (2010): Reading moving letters. Digital literature in research and teaching : a handbook. Bielefeld, Piscataway, NJ: Transcript Verlag; Distributed in North Amer- ica by Transaction Publishers (Medienumbrche Media upheavals, v. 40). Terras, Melissa M.; Nyhan, Julianne; Vanhoutte, Edward: Defning digital humanities. A reader. Thaller, Manfred i Johnson, Eric Arthur (red.) (2012): Controversies around the digital humanities. Mann- heim, Kln, Berlin: GESIS, Leibniz Inst. for the Social Sciences (Historical social research Special issue, 37.2012,3=Nr.141). Toledo-Pereyra, Luis H. (2005): Vignettes on surgery, history and humanities. Georgetown, Tex., U.S.A: Lan- des Bioscience (Vademecum). Tomasi, Francesca (2013): Proceedings of the 1st International Workshop on Collaborative Annotations in Shared Environment metadata, vocabularies and techniques in the Digital Humanities. [S.l.]: ACM. 85 Tomasi, Francesca (2013): Proceedings of the 1st International Workshop on Collaborative Annotations in Shared Environment metadata, vocabularies and techniques in the Digital Humanities. [S.l.]: ACM. Ttsy de Zepetnek, Steven: Digital humanities and the study of intermediality in in comparative cultural studies. Ttsy de Zepetnek, Steven (2013): Digital humanities and the study of intermediality in comparative cultural studies. West Lafayette, Ind: Purdue Scholarly Publ. Services. Ttsy de Zepetnek, Steven (red.) (op. 2013): Digital humanities and the study of intermediality in compara- tive cultural studies. [West Lafayette]: Purdue Scholarly Publishing Services. Underberg, Natalie M.; Zorn, Elayne (2013): Digital ethnography. Anthropology, narrative, and new media. 1st ed. Austin: University of Texas Press. van Oostendorp, Herre; Breure, Leendert; Dillon, Andrew (2005): Creation, use, and deployment of digital information. Mahwah, N.J: Lawrence Erlbaum Associates. van Peer, Willie; Zyngier, Sonia; Viana, Vander (2010): Literary education and digital learning. Methods and technologies for humanities studies. Hershey, PA: Information Science Reference. Vandendorpe, Christian; Aronoff, Phyllis; Scott, Howard (2009): From papyrus to hypertext. Toward the uni- versal digital library. Urbana: University of Illinois Press (Topics in the digital humanities). Wankel, Charles (2013): Digital Humanities. Current Perspective, Practices, and Research: Emerald Group Publishing Limited. Warwick, Claire; Singer, Katherine (2012): Papers from digital humanities 2009. DH2009. w: Literary and linguistic computing. Warwick, Claire; Terras, Melissa M.; Nyhan, Julianne (2012): Digital humanities in practice. London: Facet Publishing in association with UCL Centre for Digital Humanities. Weller, Toni (2013): History in the digital age. London, New York: Routledge. Whitson, Roger; Whittaker, Jason (2013): William Blake and the digital humanities. Collaboration, partici- pation, and social media. New York: Routledge (Routledge interdisciplinary perspectives on literature, t. 14). Winget, Megan Alicia; Aspray, William (2011): Digital media. Technological and social challenges of the interactive world. Lanham, Md: Scarecrow Press. Woodsworth, Anne (2010): Exploring the digital frontier. Bingley, U.K: Emerald (Advances in librarianship, vol. 32). Zaphiris, Panayiotis (2012): Theory and practice of digital libraries. Second International Conference, TPDL 2012, Paphos, Cyprus, September 23-27, 2012. Proceedings. Berlin, New York: Springer (LNCS sublibrary. SL 3, Information systems and application, incl. Internet/Web and HCI, t. 7489). Zorich, Diane (2008): A survey of digital humanities centers in the United States. Washington, D.C: Council on Library and Information Resources (CLIR publication, no. 143). Spis Treci Modu I Problemy i pytania...3 Modu II Konteksty...10 Modu III Nauka w Informacjonalizmie24 Modu IV Praktyki..55 Modu V Odpowiedzi....69 Bibliografa (wybr)..80
Alternatywne Przestrzenie Do Prowadzenia Działalności Wiedzotwórczej I Edukacyjnej Jako Konsekwencja Upowszechnienia Się Nowych Technologii Informatycznych