You are on page 1of 128

Dodatek: pyta DVD z filmem

Oskarenie
N R 3 ( 1 2 4 )
ma r z e c
2 0 1 1
B I U L E T Y N
I NS T Y T UT U PAMI C I NARODOWE J
cena 9 z (w tym 5% VAT)
numer indeksu 374431
nakad 10000 egz.
B I U L E T Y N
I NS T Y T UT U PAMI C I NARODOWE J
ul. Warsz ta to wa 1a, 15-637 Biaystok
tel. 85 6645703
ul. Witomiska 19, 81-311 Gdynia
tel. 58 6606700
ul. Kiliskiego 9, 40-061 Katowice
tel. 32 6099840
ul. Reformacka 3, 31-012 Krakw
tel. 12 4211100
ul. Szewska 2, 20-086 Lublin
tel. 81 5363401
ul. Orzeszkowej 31/35, 91-479 d
tel. 42 6162745
ul. Rolna 45a, 61-487 Pozna
tel. 61 8356900
ul. Sowackiego 18, 35-060 Rzeszw
tel. 17 8606018
ul. K. Janickiego 30, 71-270 Szczecin
tel. 91 4849800
ul. Chodna 51, 00-867 Warszawa
tel. 22 5261920
ul. Sotysowicka 21a, 51-168 Wrocaw
tel. 71 3267600
BIAYSTOK
GDASK
KATOWICE
KRAKW
LUBLIN
D
POZNA
RZESZW
SZCZECIN
WARSZAWA
WROCAW
ODDZIAY IPN ADRESY I TELEFONY
BIULETYN INSTYTUTU PAMICI NARODOWEJ
Kolegium: Jan aryn przewodniczcy,
Marek Gazowski, ukasz Kamiski, Kazimierz Krajewski, Sebastian Ligarski, Agnieszka uczak,
Filip Musia, Barbara Polak, Jan M. Ruman, Andrzej Sujka, Norbert Wjtowicz, Piotr ycieski
Redaguje zesp: Jan M. Ruman redaktor naczelny (tel. 22 4318374), jan.ruman@ipn.gov.pl
Barbara Polak zastpca redaktora naczelnego (tel. 22 4318375), barbara.polak@ipn.gov.pl
Andrzej Sujka sekretarz redakcji (tel. 22 4318339), andrzej.sujka@ipn.gov.pl
Piotr ycieski fotograf (tel. 22 4318395), piotr.zycienski@ipn.gov.pl
sekretariat Maria Winiewska (tel. 22 4318347), maria.wisniewska@ipn.gov.pl
Projekt graczny: Krzysztof Findziski; redakcja techniczna: Andrzej Broniak;
amanie: Wojciech Czaplicki; korekta: Beata Stadryniak-Saracyn
Adres redakcji: ul. Hrubieszowska 6a, Warszawa
Adres do korespondencji: ul. Towarowa 28, 00-839 Warszawa
www.ipn.gov.pl
Druk: Legra Sp. z o.o., ul. Rybitwy 15, 30-716 Krakw
B I U L E T Y N
NR 3 ( 124)
MARZEC
2011
SPIS TRECI
I NS T YT UT U PAMI CI NARODOWE J
Na okadce: str. I paac w Unii, pow. Supca (fot. T. uczak); str. IV dwr w Skoraczewie, pow. roda
Wielkopolska (fot. T. uczak).

ROZMOWY BIULETYNU
Uci gow Polsce. Z Andrzejem Nowakiem i Ryszardem Terleckim
rozmawia Barbara Polak ................................................................................................... 2

KOMENTARZE HISTORYCZNE
Filip Musia Rzeczpospolita zgadzona ...................................................................... 13
Mateusz Szpytma Ludowcy skazani na milczenie ...................................................... 18
Micha Wenklar Kara mierci ostatni order............................................................ 23
Jarosaw Szarek Pozbawi nard sumienia i ducha ................................................. 28
Aleksandra Pietrowicz Drukarnia w. Wojciecha w Poznaniu
na celowniku bezpieki (19481950) ................................................................. 32
Justyna Baejowska Czoowy oddzia pracownikw kultury .................................. 39
Anna Zechenter Zniszczy kuaka nauki. Uczeni i uczelnie
w kuni komunizmu ............................................................................................... 48
Agnieszka uczak Reforma rolna i represje
wobec polskiego ziemiastwa po roku 1944 ................................................... 53
Marcin Markiewicz Powojenne losy ziemiastwa na Biaostocczynie ................ 59
Adam Hlebowicz Niszczenie polskich elit na Wschodzie w latach 19441953 .. 62
Sawomir Kalbarczyk Czystka na uczelniach.
Zagada polskiego rodowiska naukowego we Lwowie po 44 .................. 69
Janusz Wrbel Komunici wobec emigracyjnych elit .............................................. 74
Wojtek Matusiak Powojenne losy elity polskiego lotnictwa .................................. 86
Piotr Szubarczyk Nowa inteligencja ......................................................................... 98

SYLWETKI
Marcin Chorzki wiat, ktry leg w gruzach ......................................................... 102
Aneta Baszkowska Kapitan Zaleski vel Terlecki
ocer z ulicy represjonowanych ................................................................ 108
Ewa Rogalewska Noblesse oblige... Ziemiaskie tradycje
ocalone przez siostry Szrodeckie z Koan ...................................................... 115

ZMARLI
Waldemar Grabowski Janina Czapliska (Grska, Aleksandra,
Biruta, Janeczka) 19162011 ................................................................... 123
2
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
UCI GOW POLSCE
Z ANDRZEJEM NOWAKIEM I RYSZARDEM TERLECKIM
ROZMAWIA BARBARA POLAK
B.P. Kiedy pastwem rzdzi krl, a chronili je rycerze. Struktura spoeczna bya nieskom-
plikowana: wadca wraz z najbliszym otoczeniem i caa reszta. W I Rzeczypospolitej krla
wspomagaa szlachta, ktra jako nard polityczny miaa wielki wpyw na ksztat ustroju i losy
pastwa. W praktyce do XIX w. w Polsce nie funkcjonowao takie pojcie jak elita. Dopiero gdy
nastpio zrnicowanie spoeczne, w obrbie jego poszczeglnych warstw zaczy pojawia
si osoby szczeglnie predestynowane z racji choby wyksztacenia do tego, by reprezento-
wa swoje rodowisko i tym samym tworzy jego elit. Nas interesuje ta, ktra budowaa II RP.
A.N. Wyksztacanie si elit jest zwizane z procesem demokratyzacji. U pocztkw pastwa pol-
skiego uniemoliwiay to nie tylko gbokie podziay stanowe. Ogromna wikszo mieszkacw pa-
stwa polskiego, czyli chopstwo mwimy tu o dziewidziesiciu paru procentach spoeczestwa
nie miaa wiadomoci polskoci i wiadomoci pastwowej. Wraz z procesem ksztatowania si
nowoczesnego narodu co na terenie Polski zaczo si stosunkowo wczenie (na tle Europy rod-
kowo-Wschodniej), bo w drugiej poowie XVIII w. czyli przeamywania barier stanowych i tworze-
nia nadrzdnej wsplnoty narodowej, pojawia si kwestia, kto ma przewodzi tej ponadstanowej
wsplnocie. Aspirowaa ona przecie do tego, by by wsplnot ludzi rwnych, przynajmniej jako
adresatw pewnej misji, wezwania do suby wsplnej sprawie polskoci i korzystania ze wsplnoty
politycznej Polakw. I w onie tej grupy teoretycznie mg ju pojawi si kto z nizin spoecznych. Pod
koniec XVIII w. dyskutowano o tym, czy Bartos ktry za swoje bohaterstwo pod Racawicami otrzyma
nazwisko Gowacki i pniej bohatersko zgin sta si czonkiem polskiej elity; a Szczsny Potocki
ktry po ostatnim rozbiorze Polski mwi, e trzeba wybra narodowo i wybra dla siebie narodo-
wo rosyjsk czy on pozostaje w krgu polskiej elity. Bardzo istotne znaczenie dla kwestii tworzenia
si elity polskiej miaa utrata niepodlegoci i trwanie w polskoci bez suwerennego pastwa.
B.P. Na trwanie w polskoci, mimo braku pastwa, istotny wpyw mieli artyci.
A.N. Romantyzm mia ogromny wpyw na tworzenie si polskiej elity i uwiadomienie koniecznoci
podtrzymywania wizi narodu w sytuacji braku pastwa. Budowa t wi za pomoc wzniosej, po-
rywajcej idei. Zadanie to wykona jeli tak mona powiedzie w sposb niezwykle skuteczny, bo
przecie wwczas do elity polskiej zostali przycignici ludzie spoza etnicznego krgu polskiego. Ten
fenomen pniej nigdy ju si w tej skali nie powtrzy. Polska nie miaa wasnego pastwa, a ydzi,
Niemcy, Czesi, Rosjanie, Francuzi, nawet Anglicy garnli si do polskoci. Imponowao im i przyci-
gao ich to poczucie patosu, misji polskiej, wielkoci jej zadania, romantyzm.
Zwracam uwag na znaczenie wielkiej idei romantycznej, gdy wkrtce pojawio si kolejne napicie
w budowaniu polskich elit. Byo ono zwizane po powstaniowych klskach z kryzysem romantycznej
wizji krlw-duchw (e uyj sformuowania Juliusza Sowackiego) i sucych im rycerzy. Po Powsta-
niu Styczniowym pojawio si poczucie realnej klski etosu romantycznego. Jedn z odpowiedzi na to
staa si praca organiczna. Jak wyrnisz si w pracy, zrobisz co konkretnego z myl o Polsce jako
adwokat, nauczyciel, dziaacz pierwszych polskich partii, docierajc na przykad do chopw ze swoim
przesaniem to bdziesz przynalea do elity: elity realnej polskiej misji. To bya jedna droga.
Druga bya inna i wizaa si z narastajcym kompleksem bycia gorszym nie udao nam si,
wielki duch romantyczny, porywajcy przez kilkadziesit lat, zbiera tylko oary, przynosi klski. Inni s
lepsi i powinnimy modernizowa si i naladowa ich Niemcw, Francuzw, a nawet Rosjan, bo
potrali zbudowa silne pastwo. Ta postawa naladowcza dla ludzi, ktrzy aspirowali do elity, miaa
jednak znacznie mniej seksapilu. Mona byo wybiera: skoro mam by dobrym urzdnikiem na wzr
austriacki czy pruski, no to gdzie jest ta granica, ktra oddzieli mnie od austriackoci czy prusko-
ci? By moe, jest to wyraz mojego uprzedzenia, ale odpowiedzialnoci za wpyw na formowanie
si w kocu XIX w. tego naladowczego i penego krytycyzmu wobec polskoci nowego wzoru dla
3
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
elit obciam take w niemaym stopniu krakowsk szko historyczn. Osabiaa ona atrakcyjno
polskoci w elitach, nie zmniejszaa natomiast poczucia elitaryzmu, bo w jej krgu byo ono bardzo
silne my (krakowscy profesorowie) jestemy lepsi, jestemy przewodnikami, wiemy, e rdo mo-
dernizacji jest we Francji, w Niemczech, w Europie Zachodniej, ale motoch nie nada, z Polakami
ciko cokolwiek zrobi, z tym zacofanym i skotunionym polskim tumem. Wczeniej, ju w drugiej
poowie XVIII w., takie tradycje formowa krg stanisawowskiego Monitora.
R.T. W pierwszym dziesicioleciu XX w. wrd polskich elit panowao przekonanie, e przynaleno
do zaborczych pastw jest sytuacj trwa, a wszystko, co mona uzyska, to lepsza pozycja polityczna
i ekonomiczna. Std pomysy uzyskania cywilizacyjnej przewagi ziem polskich w ramach pastwa carw
czy nadzieje na monarchi autro-wgiersko-polsk na terenie Galicji. Elity nie day si wynarodowi,
ale wielu wyksztaconych Polakw w kwestiach prawnych czy nansowych sprawniej posugiwao si j-
zykiem niemieckim czy rosyjskim ni polskim. Wsplna ojczyzna pozostawaa histori i to ona sprawiaa,
e zapalczywa modzie opuszczaa rosyjskie szkoy w Kongreswce czy zapisywaa si do patriotycznych
stowarzysze w Galicji. Atmosfera zacza si zmienia dopiero wraz ze wzrostem midzynarodowego
napicia, ale i wtedy mylano raczej o zjednoczeniu ziem polskich pod berem jednym czy drugim ni
o odzyskaniu wasnego pastwa. Tych nielicznych, ktrzy znw jak w roku 1863 gotowi byli siga
po bro, uwaano za politycznych oszoomw, niebezpiecznych dla przyszoci Kraju.
B.P. Nie z takiej postawy czerpa nurt niepodlegociowy.
A.N. Odrodzenie ducha romantycznego dokonao si w krgu Jzefa Pisudskiego i tego nurtu
niepodlegociowego, ktrego on sta si symbolem przed I wojn wiatow. Odnowienie roman-
tyzmu poddanego pozytywistycznej krytyce ze strony realistw miao swojego literackiego proroka,
czyli Stanisawa Wyspiaskiego. Ten rodzaj romantyzmu by bogatszy o reeksj nad polsk elit i jej
zadaniami. I chocia Wyspiaski nie by w jednym obozie z Pisudskim, to czyo ich poszukiwanie
wzniosej, wielkiej idei dla Polski, ktra na nowo wcignaby polsk elit do jakiego niezwykle
ambitnego zadania. Roman Dmowski wymiewa i krytykowa tradycj romantyczn. Jeszcze pod
zaborami stawia Polakom konkretne zadanie bardziej prac ni walk. Ale przez to napicie i ry-
walizacj z konkurencyjn ide Pisudskiego take musia rysowa wizje wielkiej Polski. Chocia t
wielko widzia inaczej, rwnie dla niego bya ona oczywistym zadaniem. Obydwa te programy de
facto wspieray wizj polskoci jako czego bardzo wanego, mobilizujcego najwysze uczucia.
W II Rzeczypospolitej mamy jakby drug odson tej kwestii. Jest suwerenne pastwo i rado
z odzyskanego mietnika, jak w Generale Barczu podsumowa to Juliusz Kaden-Bandrowski. Odby-
waa si konfrontacja z rzeczywistoci owego wzniosego ideau, ktry przyciga do polskoci ludzi
najbardziej ambitnych. I pojawiy si konkretne pytania o jako elit.
R.T. Wojna podzielia elity. Po jej zakoczeniu okazao si, e racj mieli ci, ktrym wczeniej racji
odmawiano. Ale wadz objli politycy, ktrzy wczeniej stawiali na wspprac z zaborcami. Ten fakt
wywoa wielk frustracj w obozie Pisudskiego. Std zamach majowy. Stara si stara elita, ufor-
mowana pod zaborami, z now, wywodzc si z legionowych okopw. To tak jakby Solidarno
odebraa wadz postkomunistom np. w 1994 r. Tylko e dziaacze Solidarnoci nie byli w okopach
i nie czya ich wsplnie przelana krew. A cz jej elit gotowa bya dzieli si wadz ze stronnikami
zaborcy, czyli Sowietw.
B.P. Istotnie, to zupenie nowa sytuacja trwanie w polskoci pod zaborami zamieni na
konkretne i efektywne dziaania w niepodlegym pastwie.
A.N. Bywao z tym rnie i dlatego te pojawiay si krytyczne oceny elit II RP. Na elicie pisudczy-
kowskiej, ktra de facto wygraa II Rzeczpospolit, ciya wielka odpowiedzialno. I okazao si,
e nie wszyscy z tych wspaniaych legionistw ktrzy o Polsk walczyli jako ochotnicy, byli ywymi
legendami, a w II RP znaleli si na rnych odpowiedzialnych stanowiskach zdali egzamin z tej
odpowiedzialnoci. Pod koniec dwudziestolecia byo wida, e wiele z tych osb na wieczniku ulego
zepsuciu, korupcji spowodowanej wadz. Nie oparli si pokusie wadzy niekontrolowanej, ktra
zostaa im udzielona jako tej elicie namaszczonej przez zasugi. Myl, e tamta elita sanacyjna daje
si pod wzgldem tej postawy porwnywa z dzisiejsz, postpeerelowsko-postsolidarnociow elit
III RP, tak pewn wanie swej elitarnoci. To, co rnio tamt elit, z II RP, w stosunku do dzisiejszej,
4
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
to przekonanie, e Polska zawdzicza niepodlego, swoj pozycj sobie samej, swojej walce; nie
byo w tamtej elicie kompleksu gorszoci Polski.
Konsekwencj takiego nastawienia elity II RP bya okrelona edukacja tych pokole, ktre uro-
dziy si w dwudziestoleciu lub w nim si formoway. Wychowanie modziey byo niezwykle nasycone
wzorcem romantycznej albo neoromantycznej wizji polskoci jako wielkiego, ambitnego, wspaniae-
go zadania. Oczywicie, gdzie by Gombrowicz, rne rodzaje krytyki wobec tego stylu akademii
ku czci Marszaka, ale znaczna cz generacji ksztatowanej w II RP bya wychowana w kulcie
pastwa, suby pastwu, polskoci i akceptowaa ten kult jako wasny. Edukacja formowaa mode
pokolenie w atmosferze najwikszego szacunku dla dziewitnastowiecznych walk o niepodlego,
inspirujcych niezgod na zniewolenie, gdyby taka groba znw si pojawia. Tak uksztatowany by
przez matk sam Pisudski; on w ten wzorzec nie tylko wierzy, ale i chcia go propagowa. Dla niego
odniesieniem by Sowacki z jego wizj krlw-duchw.
To bardzo elitarystyczna wizja. By to wzorzec wspaniaej elity, ktra poprowadzi za sob nard. Pi-
sudski z gruntu by elitaryst, gardzi tumem. Polakami jako wsplnot etniczn take w znacznym stop-
niu gardzi, bo uwaa, e jest w nas mnstwo zych cech, cech maoci. Rwnie Dmowski by krytyczny
w ocenie Polakw, u Pisudskiego jednak duo silniejszy by ten aspekt elitaryzmu tylko ludzie zasueni
przez swoje bezinteresowne powicenie w walce w wolnym pastwie powinni zajmowa wyrnione
miejsca. Wielokrotnie powtarza, e nic nie potra zrobi z tym, e w yciu publicznym II RP szuje i ka-
nalie maj rwny gos z bohaterami. A czsto bohaterowie z okresu walki o niepodlego Polski, gdy
dobrnli do swoich stanowisk, okazywali si szujami i kanaliami. Tego Pisudski nie bra i nie chcia
bra pod uwag. Dla niego ten, kto okaza si bohaterem w jego legionach, na zawsze mia prawo
czu si czonkiem elity za swoje historyczne zasugi, wieci przykadem i czu wyszo wobec mas. Ten
wzorzec si o tyle nie sprawdza, e chroni ludzi, ktrzy na to ju z czasem nie zasugiwali.
B.P. Sdzi pan, e gdyby Dmowski i jego stronnictwo byo zwyciskie i budowao Polsk
midzywojenn, sytuacja wygldaaby inaczej?
A.N. Wygldaaby inaczej, cho wcale nie wiem, czy lepiej. Bo ten stan rzeczy, o ktrym mwiem, mia
zarwno negatywne, jak i pozytywne konsekwencje. O negatywnych ju mwiem, stron pozytywn byo
eksponowanie wci tego bardzo wzniosego ideau, przemawiajcego do modych ludzi wychowywa-
nych w szkoach II RP, stawiajcego polsko wanie na poziomie bohaterskim. Chciabym to podkreli,
e najwspanialsz elit II RP byli ludzie wychowani przez jej szkoy. Nie ci starzy, ktrzy rzdzili II RP, lecz
modzi, ktrzy zostali w niej wychowani w duchu bohaterskiego mitu (bo w duym stopniu by to mit,
ktrego bohaterowie czsto okazywali si go niegodni, chocia oczywicie nie zawsze).
Uwierzywszy we, modzi ludzie wychowani w II RP, w czasie II wojny wiatowej okazali si w ogrom-
nej czci tego wielkiego polskiego mitu godni. Pokazali to w kampanii wrzeniowej, w Armii Krajowej
itd. Przyjty przez II RP pod wpywem zwycistwa Pisudskiego wzorzec wychowania wytworzy bohatersk
elit, porwan w swoich szkoach wizj wielkiej romantycznej Polski. Gdyby za rzdzi Dmowski i jego
wizja polskoci, to zapewne sposb kontroli nad elitami wyonionymi w trakcie trwania niepodlegego
pastwa byby bardziej demokratyczny (Dmowski przejawia duo wicej demokratyzmu i mniej elitary-
zmu ni Pisudski). Ludzie byliby zapewne rozliczani za konkretn prac, ktr wykonali dla II RP, i z tego
wynikaaby ocena, czy si sprawdzili, czy nie. Poprzeczka ideowa dla elit byaby zatem zawieszona niej,
przez to staaby si mniej pocigajca. Najwaniejsza byaby praca dla pastwa, ktre powinno by sku-
teczne w gospodarczej i politycznej rywalizacji z innymi, ale ktre nie staraoby si stanowi w kwestiach
ideowych wyjtkowego przykadu dla innych narodw. Byaby to zatem elita wychowana przede wszyst-
kim w duchu pracy organicznej, chocia z pewnoci rwnie patriotyczna, tyle e w innej formule.
Uyj prostego przykadu, przywoam posta papiea Jana Pawa II, Karola Wojty. W jego posu-
dze Kocioowi dostrzegam inspiracj wizji romantycznej Pisudskiego, Sowackiego, Krla-Ducha. By
wychowany w szkole II RP, w ktrej uczono zarwno tragikw greckich, jak i wystawiano Pana Tadeusza,
Dziady. Przypominam sobie sceny z konkretnych dramatw, ktre Karol Wojtya przeywa jako aktor
jeszcze w szkole, w gimnazjum Wadowity, a potem ju w podziemnym Teatrze Rapsodycznym. Wojtya
jest jednym z najlepszych przykadw realizacji ideau elity II RP i wychowanej w II RP z t wizj wiel-
kiej Polski, przeywanej bardzo gboko. Wynis ze szkoy romantyczne przekonanie, e jest moliwe,
5
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
by Polak stan na czele wiata, na czele Kocioa powszechnego i duchowo prowadzi go ku nowej,
lepszej epoce. Dlaczego nie? Czas ju najwyszy. Nie sdz, eby to si wizao z przeyciami natury tylko
teologicznej. Gdyby to bya wizja narodowo-demokratyczna, to jak sdz ta inspiracja nie byaby tak
silna. Narodowa demokracja miaa jakby mniej podniosy idea wychowawczy. By moe, jej elita byaby
bardziej porzdna w yciu codziennym, bo na to Dmowski kad wielki nacisk. Ale czy na tyle traaaby
do wyobrani ludzi, eby porywa ich do tak wielkiego powicenia w obronie polskoci?
B.P. Jak rol w budowaniu wzorca polskoci mia w midzywojniu Koci katolicki?
A.N. Relacje Kocioa z elitami II RP byy do skomplikowane. Po pierwsze, przewaajca cz
hierarchii sympatyzowaa raczej z obozem narodowej demokracji, z powodw, w najwikszym skr-
cie, wiatopogldowych. Pisudczycy byli symbolem liberalizmu, irtu z socjalizmem, czasem na-
wet otwartego bezbonictwa, np. w osobie Kostka Biernackiego, ktry troch pozowa na satanist.
Z punktu widzenia katolickiej ortodoksji dla Kocioa to by kopot, eby bogosawi caemu obozowi
pisudczykowskiemu.
R.T. Trzeba pamita, e Koci katolicki we wszystkich zaborach sta po stronie utrzymania pol-
skiej tosamoci. Wsppracowa z zaborcz wadz, czasem ta wsppraca sza za daleko, ale
rwnoczenie to by polski Koci, w ktrym nie mwio si i nie modlio po niemiecku czy rosyjsku.
A po odzyskaniu polskiego pastwa Koci bardzo mocno sta po stronie niepodlegoci, co byo
oczywiste po dowiadczeniach roku 1920. W ogromnym dziele wychowania modych Polakw na
patriotw wielk rol odegra Koci, tym bardziej e znaczn cz duchowiestwa w sposb natu-
ralny z racji wyksztacenia i spoecznej pozycji zaliczano do elity i rzeczywicie ni bya.
B.P. A nie stanowio kopotu to, e sam Dmowski daleki by od wzoru przyzwoitego kato-
lika?
A.N. Ale jednak on nie prowokowa Kocioa. Tak wybitne postaci, jak abp Adam Sapieha czy bp Jzef
Teodorowicz, obok prymasa Augusta Hlonda dwaj najwybitniejsi hierarchowie okresu II Rzeczypospolitej,
na pewno entuzjastami Pisudskiego i jego obozu nie byli, to i tak powiedziane jest delikatnie. Teodo-
rowicz by zwizany wprost z obozem narodowym i zasiada w jego awach w Sejmie, bdc zreszt
wspaniaym, wielkim mwc. Zmieniao czy agodzio stan napicia midzy Kocioem a obozem Pisud-
skiego to, e na Stolicy Piotrowej zasiad Achilles Ratti, Pius XI. On pozna Pisudskiego, polubi i z daleka
bogosawi Polsce Pisudskiego (mona to tak uproci, ale i tak to byo odbierane e nie ma napicia
w stosunkach Pisudski-Watykan w tym czasie). Oni spotkali si w latach 19191920. Arcybiskup Ratti
by w tych dramatycznych dla Polski okolicznociach nuncjuszem i docenia Polsk jako przedmurze an-
tykomunistyczne, niezwykle wane na chrzec askiej mapie Europy. Pisudski t misj doskonale wzmac-
nia swoj osobist rol i wyobraeniem miejsca Polski na wschodniej rubiey latinitas. Dla wielu ksiy,
ktrzy stanowili naturaln cz elit lokalnych, oczywista bya relacja midzy katolicyzmem a polskoci.
To powodowao, e obraz relacji midzy Kocioem a wizj II RP reprezentowan przez Pisudskiego by
do skomplikowany, niepozbawiony wewntrznych napi. Z biegiem czasu, gdy pojawiaa si genera-
cja duchownych wychowanych przez szkoy II RP, nastpowao pewne zblienie w wizji polskoci.
B.P. Efektem patriotycznego wychowania w polskich szkoach, a take w organizacjach
modzieowych, takich jak harcerstwo, Sok czy Strzelec, bya postawa modziey
w okresie II wojny wiatowej, zaangaowanie w konspiracj i walk w Powstaniu Warszaw-
skim. Bya to moda elita II RP.
A.N. Naley pamita, e u pocztkw II RP leay do istotne napicia midzy rnymi wyobrae-
niami tego, jak Polska ma wyglda. Przecie tworzyli j ludzie pochodzcy z rnych zaborw, majcy
rne wzorce suby pastwowej. Te dwadziecia lat wolnej Polski, na ktre najsilniejsze pitno w sferze
pastwowotwrczej odcisn Pisudski, to by swego rodzaju tygiel, w ktrym jakby wytapia si nowy,
specyczny typ wychowania nie tylko nowych pokole Polakw, czyli dzieci szkolnych. Nastpowao
take wewntrzne zblienie w pogldach na polsko wrd ludzi redniego pokolenia, w tym wanie
wielu ksiy, wojskowych. Utrwalio si przekonanie, e polsko jest czym bardzo wanym, czemu
trzeba suy, a jednoczenie czym bardzo kruchym, co moe bdzie wymagao znw powicenia
i znw walki. Takie przekonanie wynikao z realistycznej oceny sytuacji midzynarodowej, geopolityki.
Wzorce, jakie dawaa szkoa, nie byy abstrakcyjne i wydumane; byy zobowizujce, szczeglnie po
6
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
dowiadczeniach wojny z bolszewikami. W 1939 r. to nie bya prehistoria. I to wanie wtedy swj
egzamin z patriotyzmu zdawali chopscy synowie obok ochotnikw z Legii Akademickiej, narodowcy
i pisudczycy. Pisa te o tym komunizujcy Wadysaw Broniewski w wierszu Bagnet na bro.
W 1920 r. oczywicie byy dezercje i to cakiem liczne, ale w porwnaniu ze wszystkimi naszymi
wschodnimi ssiadami, Ukraicami, Biaorusinami, z Rosj, to bya pierwsza wsplnota, ktra wytwo-
rzya si ponad podziaami klasowymi, pierwsza tego rodzaju wsplnota na drodze bolszewizmu. Dla
Polakw byo to bardzo silne i jednoczce dowiadczenie. Bo wczeniej, w czasie I wojny wiatowej,
kiedy ponad 2 mln mieszkacw ziem polskich stano pod broni, to jednak oni strzelali nawzajem
do siebie, i ginli w walce nie o swoj spraw. W 1920 r. oczywicie byy spory, czy Jzef Haller jest
waniejszy, czy Tadeusz Rozwadowski, czy Pisudski, ale nadrzdna bya suba Polsce. W archiwum
Jzefa Mackiewicza w Raperswil natraem na korespondencj Jdrzeja Giertycha z Mackiewiczem,
w ktrej obaj (pamitajmy o tej naprawd ogromnej przepaci midzy nimi skrajnym nacjonalist
i skrajnym antynacjonalist) wspominaj z wielkim sentymentem i szacunkiem sub w 1920 r., jeden
by kawalerzyst, drugi piechocicem, obaj suyli Polsce. Dlatego to byo wane dla wszystkich (z wy-
czeniem komunistw) dowiadczenie, swoisty papierek lakmusowy w momencie zagroenia Polski
endek mg stan obok pisudczyka (chocia na co dzie si nienawidzili) po jednej stronie barykady.
Po drugiej stronie stali komunici i to zawsze odrniao t formacj od pozostaych. Wszyscy ci,
ktrzy wsplnie stali przeciw bolszewikom, mogli aspirowa do elity polskoci.
B.P. Sowieci nie zapomnieli roku 1920. Od 17 wrzenia 1939 r. z bezprzykadn nienawici
przystpili do rewanu, ktrego obiektem w szczeglny sposb stay si polskie elity.
A.N. Warto przypomnie cztery konferencje gestapo-NKWD (wiemy o nich dziki odkrytym po upadku
Zwizku Sowieckiego archiwaliom, a take Edvinsowi Snore i jego lmowi Soviet Story), ktre odbyy si
midzy pn jesieni 1939 r. a wczesn wiosn 1940 r. w Brzeciu nad Bugiem, Przemylu, Zakopa-
nem i Krakowie. Specjalici obu totalitarnych policji politycznych naradzali si, jak eliminowa polskie
elity. Efektem tych narad byy przeprowadzone przez Niemcw akcje eksterminacyjne (w tym akcja AB),
w ktrych zabito bez maa 50 tys. polskich inteligentw i dziaaczy spoecznych, i operacja katyska
przeprowadzona przez Sowietw, ktrzy zamordowali w niej niemal 23 tys. Polakw. Obydwaj okupanci
inspirowali si wzajemnie i wymieniali fachowe uwagi. Gestapo wiele nauczyo si od NKWD, ktre bez
porwnania lepiej byo przygotowane do takich akcji eksterminacyjnych, majc dowiadczenie wie-
loletnich przeladowa naszych rodakw w Zwizku Sowieckim; w latach 19371938 wymordowao
przecie 200 tys. Polakw. Niemcy szybko dogonili swoich nauczycieli. Istnieje domniemanie, cho nie
ma na to dowodw, e akcja AB bya uzgodniona z Moskw. Sowiecki program eksterminacji elit tym
rni si od niemieckiego, e Sowieci chcieli mie troch czasu na wyuskanie spord nich tych, ktrzy
gotowi byli pj na wspprac z nimi. Niemcy nie mieli tego problemu. Mogli od razu zab a wszyst-
kich, ktrzy stali na ich drodze. Masowe egzekucje na terenach podlegych administracji niemieckiej
rozpoczy si ju we wrzeniu 1939 r. Eksterminacja polskich elit zaraz na pocztku wojny miaa dla
jednych i drugich ogromne znaczenie, bo to byo odcicie gowy podbitemu narodowi.
R.T. Niemcy ju na pocztku okupacji odrzucili pojawiajce si tu i wdzie oferty kolaboracji. Sowie-
ci przeciwnie sami wystpili z tak ofert. Przede wszystkim liczyli na mniejszoci narodowe, sabiej
zwizane z polskim pastwem. Proponowali te drog awansu energicznym jednostkom z niewykszta-
conej biedoty. Rwnoczenie przystpili do niszczenia elit, likwidujc je na miejscu lub wywoc na
stracenie. Przygarnli tylko niektrych, ale to o nich byo wtedy bardzo gono. Bo trzeba byo bardzo
si zeszmaci, eby zyska zaufanie sowieckiej wadzy. To dowiadczenie z sowieckiej strefy okupacyj-
nej przydao si po wojnie: troch literatw czy dziennikarzy w Lublinie czy Warszawie zachowywao si
tak, jakby to by okupowany Lww. Poziom zaprzastwa by nieadekwatny do sytuacji, bo przecie nie
chodzio ju o pozwolenie na ycie, tylko o nieco lepsze warunki i tak skromnej egzystencji.
B.P. Po przechwyceniu przez komunistw wadzy w Polsce w 1944 r. rozpoczo si dobi-
janie resztek elit, ktre reprezentoway wszystko to, co wyrasta z imperatywu patriotyzmu.
Zaatakowano sanacj za przegran 1939 r.
A.N. Po pierwsze, dziaanie komunistw determinowaa doktryna, dlatego uderzyli w elity spoecz-
ne, nie tylko narodowe. Niszczyli zastany porzdek i tworzyli sytuacj chaosu, po czym mia nastpi
7
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
narzucony przemoc zupenie ju inny porzdek i hierarchia. Z drugiej strony, powszechne poczucie
klski we wrzeniu 1939 r. rzeczywicie dawao komunistom atut, ktry oni wiadomie i umiejtnie
wykorzystali. Klska wrzeniowa bya straszliwym szokiem dla bardzo wielu ludzi aspirujcych do roli
czonkw elity pastwa polskiego jak to, jestemy tacy wspaniali, o czym nas uczono w szkole,
a przegrywamy w ten sposb? Tych par miesicy, jakie upyny do klski Francji, kiedy okazao si
e Francja runa tak samo szybko, to nie by czas, eby wyj z tego stanu szoku. Po wojnie komu-
nici bardzo celnie naprowadzili swj aparat propagandowy wanie na to dojmujce w Polakach
poczucie klski. Tamten wiat wartoci, tamten system zawali si, nie sprawdzi, zawid, wic ka-
lendarz liczymy od 22 lipca 1944 r. (dosownie tak proponowa m.in. Andrzej Szczypiorski), dopiero
teraz odradza si nowa Polska. Oczywicie, pomogo im take to, e tak wielu przedstawicieli tej
przedwojennej elity zostao zycznie eksterminowanych podczas II wojny wiatowej.
B.P. Jaki by stan polskich elit zaraz po wojnie i jak strategi wobec nich przyja komu-
nistyczna wadza.
A.N. Komunici gotowi byli przyjmowa do swoich szeregw, do swojego projektu nowej sowieckiej
Polski wychodcw z prawdziwych przedwojennych elit polskich. Pisa o tym Jacek Trznadel i wielu in-
nych. Najbardziej znani s oczywicie literaci, Tadeusz eleski-Boy, Stanisaw Jerzy Lec, Julian Stryjkow-
ski, Leon Chwistek i inni. Niemcy nie mieli projektu nazistowskiej nowej Polski, nie potrzebowali zatem
adnych wychodcw, czyli polskich zdrajcw. Niemcy takiej moliwoci nie dawali i tym samym opr
przeciw nim w czasie II wojny wiatowej by w pewnym sensie prostszy, bardziej oczywisty. Utrwala on
tosamo elit polskich, a nie faszowa jej tak, jak to tworzya sytuacja zaaranowana przez Sowietw.
R.T. Zaoeniem komunistycznej wadzy bya wymiana elit starych na nowe. Komunici uwaali, e
stara elita z punktu widzenia przeprowadzanej rewolucji jest nieuyteczna. Ale problem polega na tym,
e w wielu sferach ycia publicznego nie byo kim jej zastpi. Nie byo kim zastpi elit uniwersyte-
ckich, literackich, artystycznych, urzdniczych, technicznych bo brakowao ludzi z odpowiedni wiedz
i dowiadczeniem. Moe najatwiej byo zastpi wojskowych, bo bya kadra wyszkolona w Sowietach
w latach 19431945. Tak wic przez jaki czas trzeba byo tolerowa te stare elity i to waciwie w kadej
sferze ycia publicznego. Bardzo szybko powsta konikt midzy tymi, ktrzy nie mieli jeszcze odpo-
wiednich kompetencji, ale aspirowali do tego, eby sta si now elit wyznajc idee komunistycznej
rewolucji, a star elit, ktra czsto po prostu chciaa przetrwa, w miar moliwoci unikajc konik-
tw. I to bardzo dobrze byo wida np. na uczelniach, gdzie pojawili si modzi, na swj sposb zdolni
pracownicy aspirujcy do przejcia uniwersytetw i innych instytucji naukowych. No, ale jeszcze byli ci
starzy z wielkim dorobkiem, z warsztatem naukowym, tam, gdzie on przetrwa. I zacza si awantura
modzi chcieli szybko zaj miejsca starych, ale jeszcze nie mieli wiedzy i moliwoci, wic wadza cz-
sto musiaa ich hamowa, bo wiedziaa, co bdzie, jak znikn starzy profesorowie i uczeni.
A.N. Pastwo potrzebuje ludzi na stanowiskach. Zabrako ludzi przygotowanych do tego, by je pia-
stowa, fachowcw. Zostali wymordowani. Elit urzdnicz zaczli tworzy ludzie nieprzygotowani, ale
obdarzeni za to ideologicznym zaufaniem, co dzieje si na og w pastwach marionetkowych. Likwi-
dacja polskiej elity uatwia komunistom zadanie. Na przykad kursy im. Teodora Duracza w cigu roku
produkoway prawnikw nowej Rzeczpospolitej, takich jak Adam Humer.
B.P. Gdyby naprawd chodzio o odbudow samodzielnego pastwa, to mona byo za-
czerpn z tych zasobw ludzkich, ktre stanowia grupa Polakw wracajcych z Zachodu po
wojennej tuaczce, czy tych, ktrzy ujawniali si z okupacyjnego podziemia. Ale to by element
niepewny, przez nowe wadze przeladowany, marginalizowany, pauperyzowany.
A.N. Ludzie, ktrzy reprezentowali jakkolwiek cigo, tradycj polsk II RP, niekoniecznie utosa-
miani ze skrzydem pisudczykowskim, w kadym przypadku byli traktowani jako podejrzani, a w bar-
dzo duej liczbie przypadkw jako oskareni. W nowym pastwie nazywanym Polsk byli zatem pozba-
wieni moliwoci pracy odpowiadajcej ich kwalikacjom. Jest wiele tego przykadw, poczwszy od
wojskowych wracajcych do Polski z Zachodu; repatriacja obja przecie 120 tys. onierzy i ocerw.
Zwaszcza ci wyszych szar niemal wszyscy byli tak czy inaczej przeladowani w nastpnych latach;
nawet ci, ktrych na chwil przyjto do wojska, i ci, ktrzy mieli szczere intencje suenia nowym ko-
munistycznym panom, nie chcieli ich zdradza. Wadze uznay, e za bardzo byli przesiknici obc
8
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
jej kultur i tradycj. Oczywicie byy przypadki jak to adnie po rosyjsku si okrela swadiebnych
gienieraow. Bierut chtnie pokazywa gen. Juliusza Rmmla, ktry mia pikne wsy i lubi wystpo-
wa z szabl. Takich ludzi trzymano, ale wycznie w roli nadwornych baznw.
R.T. Wbrew oczekiwaniom polskich komunistw, Polska nie staa si sowieck republik. Instytu-
cje, ktre dziaay przed wojn, zostay odtworzone w latach 19451947. Trudno byo potem np.
zamkn uniwersytety z tej przyczyny, e nie byo jeszcze nowej kadry. Przez jaki czas tolerowano
wic star, ktra wegetowaa na marginesie ycia publicznego i powoli odchodzia. Oczywicie,
niektrych zamknito w wizieniach czy w kocu wyrzucono z pracy. Byli profesorowie, ktrzy w rny
sposb narazili si nowej wadzy, bo jawnie j kontestowali bd uczestniczyli w podziemnych przed-
siwziciach. Ich zwalczano, natomiast pozostaych ograniczano w ich moliwoci wpywania na losy
uczelni, usuwano z wadz uczelnianych, pomniejszano ich pole dziaania, niektrym odbierano kon-
takt ze studentami, pozwalajc jedynie co tam duba w swojej dziedzinie nauki. Tak byo waciwie
przez cay okres stalinizmu, ale nawet po 1956 r. wci jeszcze trwali ludzie, ktrych z pewnoci
nowa wadza nie akceptowaa, chciaa si ich pozby, ale nie miaa kim ich zastpi. Ostatecznie
ta grupa odchodzi w latach szedziesitych jedni umieraj, inni odchodz na emerytur. Uczelnie
przejmuje pokolenie rewolucji, wychowane na nowych ideach, nauczone serwilizmu wobec wadzy,
bezwzgldnie posuszne. Z ycia publicznego znikny te dwie kategorie zawodowe, przed wojn
wsptworzce klasycznie rozumian elit: ocerowie (znacznie wczeniej) i prawnicy (nieco pniej);
wrd tych drugich chlubne wyjtki zdarzay si wrd adwokatw.
B.P. Moe warto powiedzie o tym, jak zachowaa si inteligencja twrcza, myl tu o pisa-
rzach starszej generacji, takich jak Putrament, Iwaszkiewicz, Andrzejewski. Nie tylko weszli
w romans z komunistami, ale stali si narzdziem ich propagandy, opluwajcej star Pol-
sk i wszystkie najwzniolejsze jej ideay. I byli za to sowicie wynagradzani.
A.N. Ju Lenin docenia fundamentalne znaczenie elit kulturalnych w budowie komunistycznego
pastwa.
B.P. Nowych elit, bo o starych inteligentach mwi, e jak najszybciej trzeba pozby si
tego gwna.
A.N. Jako fundator modelu sowieckiego wiedzia, e najbardziej potrzebni s w pierwszej kolej-
noci wanie robotnicy sowa i inynierowie dusz (to ju okrelenie Stalina). Bierut i jego ekipa
przeja ten socjotechnicznie perfekcyjny wzorzec, e najpierw trzeba wymieni gow, wtedy reszta
ciaa bdzie poruszaa si tak, jak bdzie wynikao to z interesu komunistycznej wadzy. Ruch wyko-
nany przez komunistw niezwykle si opaci. Przejto nie tylko tych, ktrych pani wymienia, ale i Ju-
liana Przybosia, ktry powdrowa na stanowisko ambasadora w Szwajcarii, czy Czesawa Miosza,
ktry suy temu systemowi bardzo wiernie i brutalnie jednoczenie w oskareniach przeciw Armii
Krajowej i przede wszystkim we wzmacnianiu tego poczucia, e jest tu jaki fatalizm historyczny, e
nie ma odwrotu. Albo wybieramy sub tej wadzy, ktra ma za sob postp, reprezentuje Histori,
albo jestemy przez sam Histori rozwalcowani. Opr nie jest heroiczny wedug tej tezy, ktr
podtrzymywa w owych latach Miosz ale jest tylko gupi. Ten mechanizm, ktrego sam by czci
do 1952 r., Miosz adnie potem opisa w Zniewolonym umyle.
Spoeczestwo zawsze zwraca uwag na swoje elity. Nawet jeli je traktuje pocztkowo jako nie
swoje. Ale wszyscy przedstawiciele elit, ktrzy nie id na wspprac, podlegaj eliminacji. Dobrego
przykadu dostarczaj nam losy z jednej strony Tygodnika Warszawskiego, z drugiej Tygodnika
Powszechnego. W ten sposb pozostaje tylko elita tak czy inaczej wsppracujca z reimem.
R.T. Niektrzy otwarcie zdradzili i przeszli na stron zwycizcw. Oni, przynajmniej w pierwszych
latach po wojnie, objci byli pewnym spoecznym ostracyzmem. Ale byli te tacy (i to zarwno twrcy,
pisarze, poeci, jak i uczeni, aktywni w swoich dziedzinach przed wojn i jeszcze w czasie wojny),
ktrzy powiedzieli nie chcemy mie z tym nic wsplnego. I oni zniknli, w tym nowym rozdaniu nie
zostawili po sobie ladu.
No i byli tacy, ktrzy prbowali si przystosowa, jako trwali. Prbowali co pisa, wydawa,
kombinujc tak, eby nie zdradzi otwarcie, a jednoczenie zyska uznanie nowej wadzy. Wielu
z nich potem, po 1956 r., odyo. Przetrwali ten najgorszy okres i mogli znowu studentom mwi
9
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
rzeczy wane i le widziane przez reim, mogli pisa na granicy drukowalnoci, jako tam handryczc
si z cenzur. Zachowali nazwiska i warsztaty, przetrzymali stalinizm. Natomiast ci niezomni ju nie
wrcili, te dziesi lat wymazao ich z przestrzeni publicznej. Nikt ju tym uczonym nie odda katedr
ani nie zacz drukowa zapomnianych poetw czy pisarzy. A wic szanse zostania rewizjonist
jak wtedy mwiono w kulturze i nauce najczciej mieli ci, ktrzy umieli w czasach stalinowskich
jako zaaklimatyzowa si, przetrwa, nie znikajc cakowicie z ocjalnego ycia. Taka niesprawied-
liwo losu.
Oczywicie, niektrzy zdradzili cynicznie, a nawet byli i tacy, ktrzy uwierzyli w misj nowych ludzi,
przybyych z Sowietami. A wadza bardzo zrcznie umiaa kupi tych, ktrzy w rny sposb byli warci
tego, eby ich kupi. To byo bardzo wyrane ju w latach pidziesitych, a jeszcze bardziej rzucao
si w oczy w latach szedziesitych czy siedemdziesitych. Znalezienie si w tej nowej, licencjono-
wanej przez reim elicie artystycznej, literackiej, naukowej dawao istotne przywileje w stosunku
do reszty spoeczestwa: wysokie wynagrodzenia, moliwo ycia na zupenie innym poziomie, jeeli
chodzi np. o mieszkania czy sposb spdzania wakacji. A potem dawao take co, co byo kskiem
najlepszym, czyli moliwo wyjazdw zagranicznych przez moment tak byo w latach 19561957,
wtedy troch ludzi wyjechao, troch zobaczyli wiata, ale ta szczelina dla wybranych powikszya
si w latach szedziesitych. Wtedy moliwo wyjazdu bya mocno reglamentowana, wic by to
prezent bardzo podany. Z rnych powodw. Nie tylko dlatego, e mona byo pozna co innego
ni wszyscy wok, ale mona byo te na tym co zyska, nie tylko zreszt w sensie materialnym.
B.P. Te gratykacje materialne dla najwierniejszych byy nie do pogardzenia. Niepokornych,
czy sceptycznych, jeli nie wyeliminowano wczeniej zycznie, sprowadzono do poziomu
waciwie ndzy bytowej, nansowej, mieszkaniowej. Take tych, ktrych przedwojenny status
majtkowy by wysoki. Elity tworzone s niekoniecznie przez ludzi majtnych, ale trudno by
kimkolwiek, jeli nie ma si pracy czy mieszkania. A tak yo po wojnie bardzo wielu ludzi nie-
obojtnych spoecznie, wyksztaconych. I nieprzejednanych.
A.N. Bardzo niski poziom materialny ycia w czasach stalinowskich sprawia, e nie byo cienia
szans na pojawienie si chociaby namiastki elity alternatywnej, rwnolegej, podziemnej. Pod tym
wzgldem sytuacja zmienia si w latach szedziesitych czy siedemdziesitych, kiedy mona ju
byo mie jaki wolny czas, zela te najbrutalniejszy terror polityczny i mona byo tworzy sobie
wasne ycie rwnolege, mogy pojawi si alternatywne elity, ktrych nie wpychano natychmiast
do wizienia.
R.T. To mona przeledzi na przykadzie resztek rodowisk przed wojn zajmujcych si aktywnie
polityk. Byli tacy ludzie, jak np. w ruchu ludowym Stanisaw Mierzwa, wsppracownik Wincentego
Witosa, sdzony w Procesie Szesnastu itd., potem zamknity na wiele lat w wizieniu. Po wyjciu
z niego w gronie garstki starych znajomych prbowa odtworzy jak tkank tego, w co wierzy, czyli
ruchu ludowego. I tak dotrwa prawie do koca peerelu, gromadzc wok siebie kilkadziesit osb,
ktre odgryway jak bardzo niewielk rol polityczn, ale zaoyy muzeum Witosa w Wierzchosa-
wicach. I tyle waciwie. W latach siedemdziesitych tacy ludzie nie byli ju do niczego potrzebni, bo
przyszli inni, jawnie opozycyjni, ktrzy zreszt nieufnie patrzyli na Mierzw, bo on nie wierzy w KOR,
odrzuca kontakty z now opozycj koca lat siedemdziesitych, uwaajc, e to s byli komunici,
ktrym nie mona ufa. Wtedy tacy jak on uciekali w zewntrzn lub wewntrzn emigracj.
A.N. Konsekwencj procesu wytwarzania si nowej elity komunistycznej byo to, e cae spoeczestwo
stopniowo ulegao skarleniu. Dam przykad, by wyjani, o co mi chodzi. Bezpieka zajmowaa si take
badaniem nastrojw, z jej materiaw moemy dowiedzie si, jakie byy nastroje i stopie akceptacji ko-
munizmu w poszczeglnych latach. Wydawaoby si, e akceptacja komunizmu powinna by najwiksza
w latach pidziesitych, najgorszych latach stalinowskiego terroru to z jednej strony, a z drugiej en-
tuzjazmu rnych maswek oraz nacisku ideologicznego. Ot nie. Akceptacja systemu powikszaa si
z kadym rokiem peerelu. To stopniowe skarlenie spoeczestwa zaczo si jednak od elit. Komunici to
wanie wiedzieli, e najpierw trzeba zniszczy i skarli elit, eby za ni w naturalny sposb posza reszta
spoeczestwa. Na przykad Maria Dbrowska pisze bardzo wane szkice o Conradzie, przeciwstawiajc
si napaci na etos Armii Krajowej, ale, by moe, waniejsze jest to, e pokazuje si z Bierutem i robi
10
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
sobie z nim zdjcia. Wikszo ludzi nie czytaa jej szkicw o Conradzie, ale wiedziaa, e Dbrowska to
bardzo wana pisarka, z przedwojennej elity. I okazao si, e ona jest obok Bieruta no, to moe trzeba
si z tym systemem pogodzi, skoro Dbrowska i Iwaszkiewicz s obok Bieruta. Tak najprociej przedsta-
wibym ten mechanizm korumpowania elit i korumpowania elitami. I chocia za honoraria mona byo
sobie kupi dom, ale np. nie mona byo zdoby lekarstw. Dbrowska musiaa o nie ebra u Jerzego
Stempowskiego (ktry de facto w Szwajcarii by ndzarzem). Wic owszem dom i samochd, a jedno-
czenie daleko posunita zaleno od tego systemu, w tym materialna.
R.T. Polacy po 1956 r. doszli do wniosku, e komunizm jest czym trwaym. Dopki trwa stalinizm,
to on by na tyle szalony, na tyle niezrozumiay, nieracjonalny, straszny i obcy, e wci udzono si,
e wreszcie si skoczy i nastpi wyzwolenie; wci ywe byy te nadzieje na wojn wiatow. Ale
po mierci Stalina nic si nie stao. Komunizm przetrwa, troszk si zmodykowa i zracjonalizowa,
troszk si ucywilizowa i zagodnia. Mona byo sdzi, e to koniec zmian. Polacy uznali, e jest ju
troch lepiej od tego, co szczliwie mino, wic do nowej rzeczywistoci trzeba si po prostu przy-
stosowa. Ci, ktrzy przyjechali ze wschodu i mieszkali na walizkach, bo zajli poniemieckie domy
i wci patrzyli, czy nie wracaj Niemcy, doszli do wniosku, e te walizki trzeba ju wynie do piwnicy
i jako zacz si urzdza. A urzdzanie si oznaczao, e wszystko, co byo wczeniej, jest ju tylko
nostalgicznym wspomnieniem. Polacy przyjli do wiadomoci t rzeczywisto. Wyrzucali na mietnik
stare meble i kupowali meblocianki, eby zmodernizowa swoje ycie.
B.P. A jednak w latach siedemdziesitych ujawnia si opozycja wobec systemu, rnych
orientacji i oblicza ideowego. Czyimi wobec tego dziemi byli i s ci, dla ktrych wane s
sprawy suwerennej Polski, jej narodowej kultury i niezafaszowanej historii?
R.T. Ten rodem z II RP kod kulturowy jako si przechowa, to jasne. Ale on w pewnym momencie zo-
sta zerwany. Przechowa si w stosunkowo wskich rodowiskach, w krgach rodzinnych, take na emi-
gracji. Ale z tego waciwie nic nie wyniko, poza ksikami i gazetami, ktre przenikny tu z Zachodu
w latach siedemdziesitych, a ktre bez wtpienia byy produktem przedwojennej polskiej kultury. Jak
si przyjedao w latach siedemdziesitych do Londynu, to miao si takie wraenie, e si przyjechao
do Polski z roku 1938. Do czego, co znao si troch z historii i wspomnie rodzicw. Ale to istniao
daleko od Polski i nie tu, lecz wrd Polakw w Londynie byy te wszystkie instytucje, tradycje, tytuy,
konwenanse. A w Polsce z tego przedwojennego wiata udao si przenie czy przechowa w sensie
dosownym bardzo niewiele. Niezomni yli ze sprzeday ksiek i obrazw, jeli one przetrway wojn.
Ale ksiki np. w latach szedziesitych byy bardzo tanie i trudno byo za to przey. Jeszcze przez
jaki czas uczeni czy twrcy przeywali koszmar dogszczania mieszkaniowego. Stare profesorskie
mieszkania zmieniay si w kochozy zasiedlane przez przybyszw z prowincji czy z nizin spoecznych,
ktrych dokwaterowywano. Ale nieco pniej przedstawiciele nowych elit stali si nagle niemal krezu-
sami. Uczonym powodzio si wietnie, w porwnaniu z reszt spoeczestwa. Literaci to w ogle bya
elita nansowa. Mona byo za darmo pojecha do domw pracy twrczej w Kazimierzu nad Wis,
w Zakopanem, w Oborach pod Warszaw, na miesic czy dwa miesice i pisa ksik albo wiersze.
Instytucje naukowe miay swoje orodki wczasowe, gdzie celebrowao si naukowe tytuy i t now hie-
rarchi wiata nauki. W warunkach panujcej wok szarej i zgrzebnej rzeczywistoci mona byo czu
si niesychanie wyrnionym. Standard ycia tej akceptowanej przez reim elity bardzo si poprawi,
wic znale si w niej to bya wielka gratka. Gazety paciy wietne pienidze, a radio, potem telewizja
paciy jeszcze lepiej. Jeli chodzi o ksiki, wydawano kady bzdet w ogromnych nakadach; to nic,
e cz tych ksiek sza potem na przemia, honoraria si dostawao.
B.P. Dzi parotysiczny nakad kadej ksiki, take naukowej, jest wielkim sukcesem.
R.T. Praktycznie nie dostaje si za ni pienidzy, wrcz trzeba si stara, by je zdoby na jej wydanie.
Wszystko to wtedy brao na siebie pastwo. I jeszcze dobrze pacio, nagradzao, dawao rne ulgi,
przywileje, talony. Wszystko to w mniejszym stopniu dotyczyo urzdnikw, a jeeli ju, to urzdni-
kw pewnej tylko kategorii. Jednoczenie nastpio straszliwe spauperyzowanie niektrych zawodw,
np. nauczycieli, ktrzy przed wojn byli bardzo dobrze wynagradzani, a w peerelu znaleli si na sa-
mym dnie. W latach szedziesitych pojawiy si jeszcze i takie paradoksy, e portierzy czy sprztaczki
zarabiali wicej ni adiunkci na uczelniach. Z tym e jak si przekroczyo pewien poziom zawodowej
11
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
hierarchii, to sytuacja si zmieniaa, wic warto byo mczy si te dziesi lat w biedzie, eby potem
awansowa. Gwarancj awansu byo spenienie wymaga, ktre stawiaa partia komunistyczna.
B.P. Wyjania to opr rodowisk naukowych wobec lustracji.
R.T. Wadza bardzo baa si dwch kategorii zawodowych, dwch grup spoecznych: robotnikw
duych zakadw czyli tak zwanych mas i studentw. Nie baa si oczywicie pracownikw na-
ukowych. Reim nigdy nie ba si protestw, petycji, manifestacji w auli uniwersyteckiej, zebrania,
na ktrym kto prbuje co wyjania czy omawia. Wadza baa si tylko ulicy, czyli sytuacji, kiedy
tum na zasadzie kuli niegowej przekroczy mas krytyczn, a wojsko albo milicja odmwi strzelania.
To byby koniec tej wadzy, jak to si stao na Wgrzech w 1956 r. Czytaem wspomnienia Mariana
Orzechowskiego wydane ju po 1989 r., gdzie pisa, e po 1956 r. nili mu si wgierscy awosze
(funkcjonariusze bezpieki) wiszcy na latarniach w Budapeszcie, takie zdjcie widzia w jakim tygo-
dniku. Oni si tego bali. Nawet strajkw si nie bali, tylko walk ulicznych. Dlatego uczelnie i w ogle
inteligencja byy obiektem bardzo intensywnej inltracji. Od inyniera pracujcego w hucie mona
byo uzyska znacznie wicej informacji ni od trzech czy czterech pozyskanych robotnikw, ktrzy
oczywicie mogli co powiedzie o swoim najbliszym otoczeniu, ale ich moliwoci obserwacji w ca-
ym zakadzie byy ograniczone. Kto po studiach z pewnym rozeznaniem politycznym by znacznie
cenniejszym informatorem. Dotyczyo to take wyszych uczelni i instytucji kulturalnych.
A z drugiej strony byo takie do powszechne przekonanie w latach szedziesitych i siedem-
dziesitych, e reim jest stabilny, nie zniknie, w perspektywie ludzkiego ycia nic si nie zmieni, wic
opieranie si wsppracy nie ma sensu, tym bardziej e bezpieka dawaa do zrozumienia, e nic si
przed ni nie ukryje. Rozlega i gsta siatka agentury miaa suy umacnianiu przekonania, e oni
i tak wszystko wiedz, a wic to, czy ja bd im mwi o Kowalskim, ktrego dobrze znam, e on
sucha Wolnej Europy, nie ma znaczenia, bo albo to ju wiedz, albo dowiedz si skdind. Bezpieka
daa wsppracy od tych, ktrzy chcieli wyjecha, awansowa, dosta lepsze mieszkanie albo mie
poczucie bezpieczestwa osobistego i swoich najbliszych. Oczywicie, niektrzy dostawali po prostu
pienidze. Dla bezpieki wynagradzanie za donosy byo dodatkowym sposobem zeszmacenia informa-
tora, co zawsze byo poyteczne. W latach osiemdziesitych takie zeszmacenie byo celem pozyskiwania
znacznej czci agentury. Taka ilo informacji nie bya ju potrzebna bezpiece, ktra zreszt nie miaa
moliwoci technicznych, eby je wszystkie opracowa i wykorzysta. Chodzio o to, eby uboci ludzi,
eby zawsze mona im byo co nieprzyjemnego przypomnie. To, w pewnym sensie, byli tacy upieni
kondenci, a ich informacje w gruncie rzeczy nie miay znaczenia. Sdz, e w latach osiemdziesitych
ci, ktrzy rzeczywicie mieli co do powiedzenia bezpiece, ktrych informacje byy operacyjnie poy-
teczne, stanowili ok. 20 proc. (ze 100 tys. zarejestrowanych oczywicie, nie liczc sub wojskowych
i sowieckich, o ktrych cigle zapominamy, bo przecie bya tu agentura KGB, o ktrej nic nie wiemy).
Jeeli wic oni wszystko wiedz, wszdzie s, zatem odmawianie im nie ma adnego sensu, mona tylko
stara si zachowa w miar przyzwoicie i biorc udzia w tej grze, nie mwi wszystkiego.
B.P. Gdzie podziay si kategorie moralne?
R.T. Takie to byy czasy. Milicjant czy funkcjonariusz bezpieki wywozi dziecko do maego miastecz-
ka, eby je ochrzci, bo to byo zabronione. A adiunktowi na uczelni czy pocztkujcemu dziennika-
rzowi bezpieka mwia: panie, jak pan chce rozw a si w swojej dziedzinie, to musi si pan z nami
spotka i opowiedzie, co tam sycha. Wicej od pana nie oczekujemy, a za to bdzie panu
atwiej. Jeeli tak gr prowadzili niektrzy duchowni, to czeg oczekiwa od reszty?
Zaraz po wojnie, gdy ludzie wracali do Polski, te bya taka troch schizofreniczna atmosfera przy-
zwolenia na wspprac z now wadz, w zgodzie z ide zachowania substancji, ktr proponowa
Koci. Znani z przedwojennych czasw ludzie pisali w gazetach, e do krwi, do strat, trzeba ratowa
nard. To bya np. lozoa PAX, ale byo te wiele mniejszych rodowisk, ktre propagoway ide pracy
organicznej. To przecie Kazimierz Wierzyski w piknym wierszu Nocna ojczyzna napisa Dla sensu nad
klsk / wszystkiemu na przekr / budowa co mona / co zbudowane / to nasze, w ktrym usprawied-
liwia dziaania na rzecz odbudowy Polski. Idea ratowania substancji i odbudowania tego, co jest moliwe
do odbudowania, usprawiedliwiaa te rne grzeszki i kompromisy, cznie ze wstpieniem do organiza-
cji, ktrej pogldw si nie podzielao, chocia niekoniecznie musiao to by od razu ORMO.
12
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
A z drugiej strony przez wszystkie te lata, na najniszym poziomie kontaktw midzy ludmi,
istniao przekonanie, e poufne rozmowy z UB i SB to jest jednak co obrzydliwego i nagan-
nego. Wadza wic staraa si zapewni tym ludziom komfort nieujawniania ich wsppracy,
nieaszowania si z ni. To byli czsto ci bezpartyjni, o ktrych mwio si z szacunkiem on
nie zapisa si do partii, ktrzy jednak spotykali si z funkcjonariuszami bezpieki, w gruncie
rzeczy funkcjonowali tak jak czonkowie partii, a wrcz nawet kondenci. Dzisiaj czsto si sy-
szy takie tumaczenie, e ja nie wiedziaem, e to jest co zego, e to byo takie normalne,
trzeba rozmawia; jak czowiek zadzwoni, to trzeba przyj do tej umwionej kawiarni. Niemniej
w potocznym przekonaniu taki kontakt by wistwem, tylko e po pierwsze, mona byo liczy
na dyskrecj, a po drugie, wok peno byo tumacze, e to wistwo jest dopuszczalne dla
wyszych celw.
B.P. Jak panowie oceniaj stan dzisiejszych elit?
A.N. Na proces wychowania ogromny wpyw ma szkoa i otoczka pozaszkolna. Nie inaczej jest
w III RP. Jej wychowanie modziey jest odwrotnoci wychowania w II RP lekcewaenie polskoci,
krytyka polskoci. Nie wolno lekceway skutkw tego wychowania. Wychowano dwadziecia rocz-
nikw, ktre opuciy polskie szkoy. Tak jak II RP wykonaa ogromn prac wychowawcz, dla ktrej
ideaem bya wizja Polski Pisudskiego, tak III RP take wykonaa ogromn prac wychowawcz,
ktrej wzorcem ideowym jest Gazeta Wyborcza. Wzorce ideowe maj ogromne znaczenie dla
konstruowania elity. Jedna elita skupiaa si na polskoci, widziaa w niej wielkie, wspaniae zadanie;
symbolem tej elity jest Karol Wojtya i jego poczucie wielkoci powoania, jakie tkwi w polskoci.
Symbolem drugiej elity, tej wychowanej w III RP w duchu oderwania od polskoci i przeciwstawiania
si polskoci, jest dla mnie Kuba Wojewdzki.
B.P. Nie tylko w oderwaniu i przeciwstawianiu si, ale i w pogardzie.
A.N. I w tym wanie III RP nawizaa do peerelu z lat 19441948, 1950. To znakomicie pokazaa
w Arcanach Janina Hera zebraa ona cytaty z instrukcji cenzorskich z tego okresu, ktre s jakby
ywcem wyjte z dzisiejszych najbardziej postpowych gazet i pokazuj, jak opluwa polsko, jak
niszczy wszystko, co wartociowe w polskiej tradycji, jak uyj slangu socjologicznego zania
samoocen Polakw. To byo najwaniejsze w tych instrukcjach.
A jednak Polsk i polsko jest bardzo trudno zabi. Do tej pory nikomu si to nie udao. Przyka-
dem jest chociaby atrakcyjno sw i postawy Jarosawa Marka Rymkiewicza. Mona si z nim nie
zgadza, ale przecie wida, z jakim zachwytem ludzie przyjmuj ten najprostszy komunikat, w kt-
rym on przypomina, e Polska jest wielka i wspaniaa, o wiele wspanialsza od tych robakw, ktre
prbuj j toczy. To poczucie wielkoci Polski wydaje mi si najwaniejsze, eby przetrwaa elita,
eby tych dziesiciu sprawiedliwych zrobio swoje. Dlatego tak wany wydaje mi si romantyczny,
wysoki idea polskoci. Nie przeciwstawiam temu suby Polsce i pilnowania interesw tej substancji,
o ktrej nieco szyderczo pisa Zbigniew Herbert, ale uwaam, e waniejsze jest to, co w tej mierze
reprezentuje Pisudski i tradycja romantyczna. Dla elit i dla przetrwania Polski.
R.T. Polska szkoa coraz gorzej ksztaci i ju nie wychowuje. Godzi si na to wikszo i nauczy-
cieli, i rodzicw. Polskie uczelnie zajmuj si produkcj absolwentw i najczciej nic wicej ich
nie obchodzi. Media propaguj model przyjemnego ycia bez zmartwie, ale i bez reeksji. Poza
tym wiedz staraj si uproci swj przekaz do najniszego poziomu odbiorcw. Koci stroni od
bezporedniego kontaktu z wiernymi, ktrzy musz zadowoli si ocjaln celebr. Pastwo wzrusza
ramionami wobec problemw obywateli i zajmuje si samo sob. Wojsko ktre niegdy byo wan
instytucj wychowawcz upodobnio si do rm ochroniarskich i zanim podejmie si czegokolwiek
broni, zapyta, ile za to dostanie.
To wszystko nie jest ju tylko spucizn komunizmu. Ponad dwadziecia lat ma III RP to wicej ni
jej poprzedniczka. Zapa kulturowa, ktra nam towarzyszy, nie minie w rezultacie wysikw garstki
zapalecw. Wolno ma swoj wymiern cen najczciej jest ni cena krwi. ycie dla przyjem-
noci ktrego dnia moe okaza si yciem w klatce. Chyba e wczeniej jaki kataklizm uwiadomi
nam powag sytuacji.
13
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
FILIP MUSIA, IPN KRAKW
RZECZPOSPOLITA ZGADZONA
Kierowali pracami Polskiego Pastwa Podziemnego najwiksze-
go fenomenu okupowanej Europy. Byli naturalnymi kandydatami do
obejmowania najwyszych funkcji w niepodlegej Rzeczpospolitej.
W ludowej Polsce wiziono ich, mordowano i potajemnie grzebano
na cmentarnych mietnikach lub w bezimiennych mogiach.
W podziemiach istnieje Pastwo Polskie, zorganizowane na wszystkich szczeblach i odcinkach
ycia pastwowego, politycznego, wojskowego, spoecznego i gospodarczego mwi 6 stycznia
1944 r. premier rzdu RP na uchodstwie Stanisaw Mikoajczyk. W tym czasie Armia Czerwona
przekraczaa granice II Rzeczypospolitej, postpujc w lad za cofajcym si Wehrmachtem.
Polskie Pastwo Podziemne dysponowao wasn administracj (Delegatur Rzdu na Kraj wraz
z aparatem terenowym do poziomu gminy), namiastk podziemnego parlamentu (Rad Jednoci Na-
rodu), wojskiem (Armi Krajow), ale take owiat, nauk i kultur. Dziaao ono w skrajnie trud-
nych warunkach. Kierujcy nim ludzie wywodzili si z pokolenia, ktre wywalczyo niepodlego
Polski w 1918 r., byo aktywne w yciu publicznym II RP, bronio jej granic we wrzeniu 1939 r.,
kontynuowao walk o przywrcenie niepodlegoci pod okupacj niemieck i sowieck.
W styczniu 1944 r. gdy krasnoarmiejcy przekraczali przedwojenn granic Polski w rejonie
miasta Sarny, a z wystpienia Mikoajczyka wiat dowiadywa si o istnieniu Polskiego Pastwa
Podziemnego pracami Delegatury Rzdu na Kraj (pniej Krajowej Rady Ministrw) kierowa
Jan Stanisaw Jankowski Sobol, a jego zastpcami byli: Adam Bie Bronowski, Antoni Pajdak
Okrzejski i Stanisaw Jasiukowicz. Przewodniczcym podziemnego parlamentu by Kazimierz Pu-
ak Bazyli. Podziemnym wojskiem Armi Krajow dowodzi gen. Tadeusz Komorowski Br;
podlega mu m.in. tworzcy organizacj Nie gen. August Emil Fieldorf Nil.
Przez kolejne miesice 1944 r. Armia Czerwona sukcesywnie zajmowaa przedwojenne ziemie pol-
skie. W komunistycznej propagandzie nazywano to wyzwoleniem. Nawet dzi wielu historykw i pub-
licystw uywa tego pojcia. Warto wic zapyta, jak mona nazwa wyzwoleniem sytuacj, w ktrej
niemal poowa wyzwalanego kraju wcielana jest w granice pastwa wyzwoliciela. I czy w logice
wyzwalania mieci si mordowanie i wizienie reprezentantw legalnych wadz wyzwalanego kraju?
Miejsce pochwku nieznane
Jankowski ideowo zwizany z chrzecijask demokracj, onierz Legionw Polskich, przed-
wojenny parlamentarzysta by najwaniejsz postaci polskiego podziemia od lutego 1943 r. Wtedy
to faktycznie zastpi aresztowanego przez Niemcw dotychczasowego delegata Rzdu na Kraj Jana
Piekakiewicza. W czasie Powstania Warszawskiego za tward, mn i oniersk postaw w naj-
trudniejszych warunkach bojowych pod dugotrwaym i silnym ogniem niemieckim zosta odzna-
czony Orderem Virtuti Militari.
Podczas przeprowadzonej w lutym 1945 r. konferencji jataskiej Wielka Brytania, Stany Zjednoczone
i Zwizek Sowiecki podjy m.in. decyzj o powoaniu w Polsce Tymczasowego Rzdu Jednoci Narodo-
wej, ktrego fundamentem mia si sta uzurpatorski, narzucony przez Kreml, tzw. rzd tymczasowy. Pod
tym pretekstem Sowieci zaczli szuka kontaktu z wadzami polskiego podziemia, ktre dotd systema-
tycznie tropili. Na zajmowanych ziemiach likwidowali cywilne i wojskowe agendy konspiracyjnego pa-
stwa, aresztujc, wywoc w gb ZSRS lub mordujc jego urzdnikw i onierzy. Jankowski informowa
Tomasza Arciszewskiego, premiera rzdu RP na uchodstwie: otrzymalimy [wraz z gen. Leopoldem
Okulickim] niemal jednobrzmice pisemne zaproszenie podpisane przez pk. Gwardii Pimienowa z NKWD
urzdujcego w Pruszkowie, ktry wystpuje z polecenia przedstawiciela dowdztwa 1-go biaoruskiego
14
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Efrontu generaa pukownika Iwanowa, na spotkanie z tym generaem. Podkrela w pimie bezwarunkow
konieczno i ogromn wag tego spotkania oraz, e spotkanie to moe bezwarunkowo i powinno zdecy-
dowa, co wtpliwe jest do zdecydowania szybkiego innymi drogami. Wzajemne zrozumienie i zaufanie
pozwala bardzo wane sprawy zdecydowa i nie dopuci do ich zaognienia. Pismo zaadresowane jest
dosownie Delegatu ondu Kraju P. Jankowskomu. W kocu pisma Pimienow jako ocer Czerwonej
Armii gwarantuje mi bezpieczestwo w zwizku z moim przyjazdem do nich.
Pod presj stronnictw politycznych Jankowski powzi decyzj o podjciu rozmw. Gdy jednak w mar-
cu 1945 r. przywdcy PPP stawili si w podwarszawskim Pruszkowie, przywita ich gen. Iwan Sierow
z NKWD. Kierowa on w tym czasie dziaaniami sowieckich sub wymierzonymi w legalne wadze pol-
skie i podziemne wojsko. Delegat Rzdu na Kraj formalnie sprawujcy funkcj wicepremiera oraz to-
warzyszcy mu przedstawiciele wadz pastwowych, partyjnych i wojskowych, z przewodniczcym Rady
Jednoci Narodowej Kazimierzem Puakiem i zwierzchnikiem si zbrojnych w kraju gen. Leopoldem Oku-
lickim (w sumie szesnacie osb), zostali wywiezieni do Moskwy i osadzeni w wizieniu na ubiance.
W czerwcu 1945 r. w Moskwie komunici prowadzili rozmowy z kilkoma niezalenymi dziaaczami
politycznymi, wrd ktrych by niedawny premier rzdu RP na uchodstwie Stanisaw Mikoajczyk
(w listopadzie 1944 r. ustpi z funkcji zastpi go Tomasz Arciszewski). Ich efektem miao by utwo-
rzenie Tymczasowego Rzdu Jednoci Narodowej. Kilka przecznic dalej sdzono wwczas pojmanych
w marcu 1945 r. przywdcw PPP, do niedawna podwadnych Mikoajczyka. Sowieci demonstracyjnie
wydawali wyrok na przedstawicieli legalnych wadz polskich. ycie Warszawy donosio 22 czerwca
1945 r.: Moskwa. Agencja TASS komunikuje, e 21 czerwca o godz. 4.30 rano wedug czasu moskiew-
skiego zosta ogoszony wyrok w sprawie Okulickiego, Jankowskiego i innych oskaronych o dziaal-
no wywrotow i szpiegowsk na zapleczu Armii Czerwonej na terenach zachodnich obwodw Ukra-
iny i Biaorusi, na Litwie i w Polsce. Tu po ogoszeniu wyroku w czasie posiedzenia Sekretariatu
KC Polskiej Partii Robotniczej, Roman Zambrowski, jeden z liderw polskich komunistw, podkrela:
utworzenie Rzdu Jednoci Narodowej jest wielkim sukcesem [...] nie poczyniono obozowi londyskie-
mu adnej koncesji politycznej [...] wok Rzdu skupi si szersze masy spoeczestwa. Obrc si one
przeciw eneszetowskim, faszystowskim, terrorystycznym grupom. Zada to wic cios reakcji wewntrz
kraju. Utworzenie [Rzdu] Jednoci Narodowej oznacza podcicie korzeni reakcji polskiej na terenie
midzynarodowym, gdy naley si spodziewa zerwania przez Angli i Stany Zjednoczone stosunkw
z rzdem londyskim co rzeczywicie si stao na pocztku lipca 1945 r. Zambrowski dodawa te:
Due znaczenie ma fakt, e rozmowy moskiewskie zbiegy si z procesem szesnastki.
Delegat Jankowski zosta skazany na osiem lat wizienia. Termin odbycia kary jak Sowieci, przy
aplauzie polskich komunistw, wymierzyli mu za dziaalno w legalnych strukturach rzdu polskiego
upywa 28 marca 1953 r. Jednak dwa tygodnie przed t dat Jankowski zmar. Jak pisao Ministerstwo
Spraw Zagranicznych ZSRS w listopadzie 1990 r. Jankowski J. zmar w skutek niedotlenienia serca
i arteriosklerozy, a jego zwoki zostay pochowane w zbiorowym grobie na cmentarzu miejskim we
Wodzimierzu. W zwizku z tym, e rejestry grobw osb zmarych w wizieniu we Wodzimierzu nie
zachoway si, ustalenie dokadnego miejsca pochowania Jankowskiego J. nie jest moliwe.
Zastpca Jankowskiego, narodowiec Jasiukowicz, przedwojenny parlamentarzysta, wizie Pa-
wiaka, uczestnik Powstania Warszawskiego, zosta skazany na pi lat wizienia. Kilkanacie miesi-
cy po wyroku pisa do syna: Czuj si tak sobie, niele, ale i nie najlepiej cierpienie jest dokuczliwe
i w stanie chronicznym. Teraz przewanie le, bo ruch mnie rozdrania. Moskiewskiego wizienia
Butryki ju nie opuci zmar w padzierniku 1946 r.
Kazimierza Puaka przewodniczcego podziemnego parlamentu, nestora ruchu socjalistyczne-
go, niestrudzenie walczcego o niepodleg Polsk jeszcze pod zaborem rosyjskim, skazano w Mos-
kwie na ptora roku wizienia. Liczcy ponad szedziesit lat Puak by wyjtkowo odporny na so-
wieckie metody ledcze. Niezomn postaw prezentowa te w trakcie pokazowego procesu. Pytany
na przykad o rozkaz rozwizania AK odpowiada:
Puak: O rozkazie londyskiego rzdu dowiedziaem si przypadkiem.
[Rudolf] Rudenko [oskaryciel]: Od kogo?
Puak: Od przypadkowej osoby [...]
15
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Rudenko: Czy podsdny moe poda jego nazwisko?
Puak: A po co?
Rudenko: Podsdny nie chce?
Puak: To bya tajemnica.
Rudenko: Czy podsdny moe poda nazwisko tej prywatnej osoby, od ktrej dowiedzia si?
Puak: A co z tego wyniknie?.
Sowieci zwolnili go z wizienia przed upywem wymierzonej mu kary. Powrci do Warszawy
w listopadzie 1945 r. Utrzymywa kontakty ze rodowiskiem niepodlegociowych socjalistw. Na
fali rozrachunkw z PPS i realizowanej w tej partii czystki zosta aresztowany przez polsk bezpiek
w czerwcu 1947 r. Tu przed kongresem, na ktrym doszo do zjednoczenia PPR z PPS i powoania
Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w grudniu 1948 r. Puaka skazano w pokazowym proce-
sie na dziesi lat pozbawienia wolnoci. Zachowywa si tak jak w Moskwie. W czasie procesu,
gdy usiowano wymusi na nim lini zezna zgodn z potrzebami komunistycznej propagandy oraz
potpienie dziaalnoci wasnej i towarzyszy z PPS-WRN, odpowiedzia: [...] nie myl zmienia
swego pogldu. To nie jest mj pogld, ktry jest zdawkowy[m], tymczasowym, koniunkturalnym,
to s pogldy ksztatujce si u mnie w cigu dziesitkw lat i nie mwic patetycznie, w tej chwili,
gdy stoj nad grobem, byoby naprawd nie do uwierzenia i panu prokuratorowi, i sdowi, e zmiana
pogldw dokonaa si w sposb naturalny. Wizienia w Rawiczu Puak ju nie opuci. Zepchnity
ze schodw, zmar 30 kwietnia 1950 r. w konsekwencji odniesionych obrae.
Na ubiance
Ze wzgldw propagandowych Sowieci, jako gwnego oskaronego w Procesie Szesnastu uka-
zywali gen. Leopolda Okulickiego, ktrego skazano na dziesi lat wizienia. Ten wybitny ocer
trzykrotnie odznaczony Orderem Virtuti Militari (za wojn polsko-bolszewick 1920 r., obron War-
szawy w 1939 r. oraz dziaalno podziemn w czasie okupacji) sowieckie metody ledcze pozna ju
wczeniej. Jesieni 1940 r. obj komend nad ZWZ pod okupacj sowieck, lecz w wyniku zdrady
ju w styczniu 1941 r. zosta aresztowany. Po brutalnym ledztwie mia by skazany, jednak dziki
zmianie sytuacji midzynarodowej wybuchowi wojny niemiecko-sowieckiej i przystpieniu ZSRS
do koalicji antyhitlerowskiej unikn grocej mu kary mierci. Zwolniono go z wizienia; obj wy-
sokie funkcje dowdcze w Polskich Siach Zbrojnych w ZSRS dowodzonych przez gen. Wadysawa
Andersa. Po odkryciu przez Niemcw grobw polskich ocerw w Katyniu, ochotniczo zgosi si
na powrt do pracy konspiracyjnej w kraju. Zosta zrzucony na teren okupacji niemieckiej w poo-
wie 1944 r. By jednym z najbardziej zagorzaych zwolennikw wybuchu Powstania Warszawskiego,
a po jego upadku zosta ostatnim komendantem gwnym AK. Okulicki nie ufa Sowietom, odradza
uczestnictwo w spotkaniu w Pruszkowie. Depeszowa do Londynu, odnoszc si do stanowiska kon-
spiracyjnych stronnictw politycznych: Na oglne i kategoryczne danie tych czynnikw w rozmo-
wie tej musz wzi udzia. W czasie rozprawy mwi m.in.: Proces ten ma charakter polityczny [...].
Jednym sowem chodzi o ukaranie polskiego podziemia.
Otrzyma najwyszy wyrok ze wszystkich szesnastu sdzonych, jednak w sowieckim wizieniu
spdzi tylko ptora roku. Skazany razem z nim Adam Bie, odsiadujcy wyrok w ssiedniej celi,
wspomina, e w Wigili 1946 r.: [...] o godzinie jedenastej drzwi do celi generaa, ze zwykym
zgrzytem, otworzyy si nagle, kto do celi wszed, co do generaa powiedzia [...]. Natychmiast po
zamkniciu drzwi genera z caej siy zacz wali piciami w dzielc nas cian, a nie w podog,
jak czyni to zwykle. Byo jasne, e w yciu generaa nastpio co bardzo wanego, ale nie wiedzie-
limy co. Za chwil drzwi do jego celi znowu si rozwary, weszy tam najmniej dwie osoby i genera
z gono manifestowanym, brutalnym haasem, mocno stawiajc kroki wyszed. [...]. Wyszed, nigdy
nie wrci i nigdy na ubiance nie dostrzeglimy potem ladu Jego istnienia.
Relacjonujcy ostatnie chwile gen. Okulickiego, Bie dziaacz konspiracyjnego SL i pierwszy
zastpca Jankowskiego w moskiewskim procesie zosta skazany na pi lat wizienia. Do Polski po-
jataskiej powrci w 1949 r. Pozosta na uboczu ycia publicznego, pocztkowo utrzymujc si z tu-
macze literatury rosyjskiej. Po mierci Stalina powrci do zawodu i by adwokatem w Przasnyszu.
16
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EDrugi z zastpcw delegata Rzdu na Kraj, Antoni Pajdak, legionista, weteran wojny polsko-bolsze-
wickiej, wybitny polityk socjalistyczny, w czasie II wojny wiatowej kierowa m.in. zbrojnym ramieniem
PPS-WRN w Maopolsce. Ujty w Pruszkowie z innymi przywdcami PPP, ze wzgldu na odmow
skadania zezna zosta wyczony z propagandowego procesu i skazany oddzielnie na pi lat pozba-
wienia wolnoci. Po odbyciu tego wyroku dodatkowo zesany do Kraju Krasnojarskiego. Do Warszawy
powrci dopiero na fali odwily w 1955 r. Pocztkowo zwizany z PAX, od 1976 r. by wsptwrc
inicjatyw opozycyjnych najpierw Komitetu Obrony Robotnikw, pniej Ruchu Obrony Praw Czo-
wieka i Obywatela. By patronem ideowym czci rodowisk opozycyjnych. W marcu 1988 r. zosta
pobity przez nieznanych sprawcw mia wwczas 86 lat. Zmar dziewi dni pniej.
U schyku 1944 r. jedn z gwnych postaci RJN by jej wiceprzewodniczcy Kazimierz Bagiski
wybitny dziaacz ruchu ludowego, ktry zastpi na tej funkcji zamordowanego przez Niemcw w cza-
sie Powstania Warszawskiego Jzefa Grudziskiego. Bagiski to posta o bogatym yciorysie wizio-
ny by ju przez rosyjski carat w 1905 i monarchi austriack w 1916 r. Za udzia w wojnie polsko-bol-
szewickiej zosta odznaczony Orderem Virtuti Militari. W 1932 r. skazano go w procesie brzeskim, a po
zwolnieniu z wizienia przebywa na emigracji. By jednak zaocznie wybierany do najwyszych wadz
krajowego SL. W czasie II wojny wiatowej wchodzi w skad kierownictwa konspiracyjnego Stronni-
ctwa Ludowego Roch. Aresztowany przez Sowietw w Pruszkowie, by sdzony w Procesie Szesna-
stu. Wspomina: Byem w wizieniach: carskim, austriackim, komunistycznym w Polsce, ale nigdzie,
nawet w Brzeciu, gdzie starano si o izolacj, nie byo tak idealnej, jak na ubiance. Skazano go na rok
wizienia, zwolniony z niego wczeniej, do pojataskiej Polski przyjecha w listopadzie 1945 r. Od razu
zaangaowa si w dziaania mikoajczykowskiego PSL. Komunici aresztowali go ju w niespena p
roku po powrocie do kraju, a w padzierniku 1946 r. skazali na osiem lat wizienia. Po sfaszowanych
wyborach ze stycznia 1947 r. latem zwolniono go z wizienia. W padzierniku 1947 r. potajemnie wyje-
cha z ludowej Polski, by na obczynie kontynuowa dziaalno polityczn.
Sekretarza RJN Franciszka Urbaskiego reprezentujcego w niej Stronnictwo Pracy i przedwo-
jennego parlamentarzyst w Procesie Szesnastu skazano na cztery miesice wizienia. Do Warsza-
wy powrci w sierpniu 1945 r., pozosta na uboczu ycia politycznego. Zmar w stolicy cztery i p
roku pniej w wieku zaledwie 58 lat.
Usta niemych
Genera Okulicki nie by jedynym wysokim ocerem WP, ktry zdecydowa si podczas wojny na
powrt do okupowanej ojczyzny. Ju w 1940 r. tra do niej gen. August Emil Fieldorf (wtedy jeszcze pu-
kownik), legionista, weteran wojny polsko-bolszewickiej, take odznaczony Orderem Virtuti Militari. Po
kampanii wrzeniowej przedosta si do Francji i suy w Polskich Siach Zbrojnych na Zachodzie. Ju na
terenie Polski peni wane funkcje dowdcze w Armii Krajowej, by m.in. szefem Kedywu. Powierzono
mu take zorganizowanie kadrowej organizacji Nie przewidzianej do dziaa pod okupacj sowieck.
Ujty przez NKWD w marcu 1945 r., nie zosta rozpoznany i tra na zesanie jako Walenty Gdanicki.
Do kraju wrci w 1947 r. Mimo e nie podj dziaalnoci konspiracyjnej, w 1950 r. zosta aresztowany,
a w 1952 r. w sngowanym procesie skazany na kar mierci. By pohabi legend niepodlegociowego
podziemia, wyrok wydano w oparciu o przepisy dekretu o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerow-
skich zbrodniarzy i zdrajcw Narodu Polskiego. W odpowiedzi na akt oskarenia gen. Fieldorf pisa
m.in.: zarzut stania z broni u nogi w okresie okupacji niemieckiej w stosunku do mnie jest bezzasad-
ny, gdy ja jako komendant Kedywu KG AK z oddziaami swymi prowadziem bezkompromisow walk
z Niemcami [...]. Oddziay te wykonay cay szereg akcji bojowych, przede wszystkim na liniach komuni-
kacyjnych, na obiekty wojskowe i policyjne niemieckie, na skady i magazyny niemieckie itd., oraz zama-
chy na wybitniejszych przedstawicieli niemieckich wadz okupacyjnych, poczwszy od komendanta SS
i andarmerii na G[eneralne] G[ubernatorstwo] gen. Krugera w Krakowie, gen. Kutscher w Warszawie
i wielu innych, a skoczywszy na urzdnikach i agentach Gestapo. Genera Fieldorf zosta zamordowany
w wizieniu mokotowskim 24 lutego 1953 r. do dzi nie odnaleziono jego grobu.
Dla wielu reprezentantw pokolenia wolnej Polski szczeglnie dotkliwe byo to, e ze wzgldu
na zagroenie ycia musieli opuci kraj i doczy do politycznych uchodcw. Z Polski pojata-
17
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
skiej zdoali uciec m.in. Stanisaw Mikoajczyk, lider chadekw Karol Popiel, a take ludowiec Stefan
Korboski, ktry po aresztowaniu Jana Stanisawa Jankowskiego obj funkcj p.o. delegata Rzdu na
Kraj. Z dala od Warszawy przebyway take dwie sawy Polskiego Pastwa Podziemnego Tomasz
Arciszewski i gen. Tadeusz Komorowski Br.
Arciszewski legenda ruchu socjalistycznego, przywdca dziaajcej w czasie II wojny wiato-
wej konspiracyjnej PPS-WRN, czonek Rady Jednoci Narodowej opuci okupowan Polsk latem
1944 r. Mia bowiem do czego ostatecznie nie doszo obj po Wadysawie Raczkiewiczu funkcj
prezydenta RP na uchodstwie. By jedn z najwaniejszych postaci podziemnego ycia politycznego.
W Londynie, po tym gdy z funkcji premiera ustpi Mikoajczyk, obj to stanowisko i sprawowa je
do 1947 r. Po powstaniu Tymczasowego Rzdu Jednoci Narodowej z udziaem Mikoajczyka premier
Arciszewski wyda komunikat, w ktrym stwierdzi m.in.: samozwaczy twr polityczny zoony
z komunistw i agentw obcych ma sta si rzdem Polski. [...] Los Polakw nie bdzie jednakowy.
Jedni boryka si bd w kraju z okrutn rzeczywistoci pastwa policyjnego, inni zostan w wol-
nym wiecie, by sta si ustami niemych. Droga nasza jest trudna, lecz u jej kresu speni si Polska
naszych arliwych pragnie: wolna i niepodlega.
Genera Tadeusz Komorowski Br zawodowy ocer WP, dowdca puku w zwyciskiej bi-
twie kawaleryjskiej pod Komarowem w sierpniu 1920 r., trzykrotnie odznaczony Orderem Virtuti
Militari by od 1939 r. jednym z najwyszych ocerw wojskowej konspiracji niepodlegociowej.
W lipcu 1943 r. obj funkcj dowdcy AK przejmujc obowizki po aresztowanym przez gestapo
gen. Stefanie Roweckim i peni j do upadku Powstania Warszawskiego. We wniosku o nada-
nie gen. Komorowskiemu trzeciego Orderu Virtuti Militari, Naczelny Wdz gen. Kazimierz Sosn-
kowski pisa: W cigu picioletniej pracy onierskiej prowadzonej w najtrudniejszych warunkach
pracy konspiracyjnej gen. Tadeusz Komorowski skada dowody najwyszego mstwa, hartu ducha
i siy charakteru. Oddaje on walczcej nieustannie i zwycisko Armii Krajowej olbrzymie usugi,
jako jej wsptwrca, a nastpnie dowdca [...]. Jako organizator i dowdca akcji zbrojnej Burza
gen. Br-Komorowski wykaza w najciszych warunkach umiejtno miaego i penego inicjaty-
wy prowadzenia operacji wojennej w wikszym stylu. Jako dowdca zdecydowanych przez wadze
krajowe operacji powstaczych w Warszawie, gen. Tadeusz Br-Komorowski dziki inicjatywnemu,
umiejtnemu i penemu woli niezomnej dowodzeniu potra walki pierwotnie obliczone na krtki
przecig czasu rozwin w pen, dugotrwa i legendarn ju dzisiaj bitw. Po upadku Powstania
Warszawskiego tra do niemieckiej niewoli. Wolno odzyska w maju 1945 r. By te Naczelnym
Wodzem Polskich Si Zbrojnych na Zachodzie (formalnie od 30 wrzenia 1944 r.) oraz premierem
rzdu RP na uchodstwie w latach 19471949.
Pogrzebane elity
Niezomni dziaacze Polskiego Pastwa Podziemnego byli elit pastwowotwrcz. Celem ich ycia
bya suba Rzeczypospolitej, czego dowodzili w latach I wojny wiatowej oraz w bojach o granice nie-
podlegego pastwa. Byli bezwzgldnie zwalczani najpierw przez Sowietw, a pniej przez rodzimych
komunistw. Stanowili bowiem zagroenie dla budowanego nad Wis wasalnego wobec Kremla niby-
-pastwa. Najwysi przywdcy wojennej konspiracji umierali w wizieniach sowieckich i polskich, byli
skazywani na istnienie na marginesie ycia spoecznego bd zmuszani do emigracji. Podobny by los
tysicy ich podwadnych tych, ktrzy po zakoczeniu dziaa wojennych i rozwizaniu zdekonspiro-
wanych i w znacznym stopniu rozbitych struktur PPP nie podejmowali ju dziaalnoci niepodlego-
ciowej, jak i tych, ktrzy uznawali, e wraz z powtrnym wejciem Sowietw rozpocz si nowy etap
walki o wolno. Cmentarze i wizienia zapeniy si politykami rnych opcji, przedwojennymi urzd-
nikami, ocerami, parlamentarzystami, harcerzami, dziaaczami i onierzami Zrzeszenia Wolno
i Niezawiso, Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, Narodowych Si Zbrojnych, Ruchu Oporu Ar-
mii Krajowej i setek niealiowanych konspiracyjnych oddziaw, patroli, grup, organizacji...
Wprowadzenie i utrzymanie w Polsce komunistycznego reimu skutkowao trwaym wyniszcze-
niem najbardziej wartociowych osb i grup spoecznych. Konsekwencje tej zagady elit do dzi s
dotkliwie odczuwalne.
18
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EMATEUSZ SZPYTMA, IPN KRAKW
LUDOWCY
SKAZANI NA MILCZENIE
Przedstawiciele elit ruchu ludowego w okresie midzywojennym
uczestniczyli w odzyskiwaniu przez Polsk niepodlegoci i bronili
jej jako onierze i politycy. W czasie II wojny wiatowej potwierdzili
swoje zaangaowanie, wielu z nich zgino z rk Niemcw. Mogo si
wydawa, e ludowcy bd naturalnymi kandydatami do odgrywania
pierwszorzdnej roli w powojennej Polsce. Okazao si jednak, e no-
wych okupantw interesowa szyld ruchu ludowego, a pod nim tylko
te osoby, ktre zrezygnuj ze swych ideaw. Pozostali mieli znikn
lub zamilkn. Ilustracj tego s losy krakowskich ludowcw.
W Maopolsce, na krtko przed wkroczeniem Sowietw, Stronnictwo Ludowe Roch byo naj-
silniejsz konspiracyjn parti polityczn. Miao rozbudowane wasne struktury polityczne i wojsko-
we. Dziaacze krakowscy penili wane funkcje take w centralnych strukturach Polskiego Pastwa
Podziemnego. Rezygnacja Stanisawa Mikoajczyka ze stanowiska premiera rzdu na uchodstwie
i jego skonnoci do rozmw z Moskw spowodoway, e wkrtce po wkroczeniu Sowietw nieufno
niektrych dziaaczy ruchu ludowego do nowych wadz zacza si zmniejsza. Cz ludowcw bya
przekonana, e w zwizku z obiektywnymi brakami kadrowymi komunici si rzeczy bd mu-
sieli odda ster pastwa m.in. w ich rce. Rzeczywisto szybko zwerykowaa te prognozy, a nieuf-
no zacza przeradza si we wrogo. Nieoczekiwane represje, ktrym w marcu i kwietniu 1945 r.
komunici poddali przedstawicieli maopolskiego ruchu ludowego, byy tak powane, e mona je
porwna jedynie do dziaalnoci okupanta niemieckiego.
W kocu marca 1945 r. w Pruszkowie NKWD zdradziecko aresztowao wraz z innymi polity-
kami i wojskowymi Polskiego Pastwa Podziemnego Stanisawa Mierzw, czonka okrgowego
kierownictwa SL Roch na Maopolsk i lsk. W Moskwie zosta skazany na cztery miesice wi-
zienia. Zwolniono go 30 lipca; 8 sierpnia 1945 r. wrci do Polski.
Kilka dni pniej 31 marca 1945 r. NKWD uprowadzio Wincentego Witosa i przewiozo do
Brzecia. Od dalszej podry do Moskwy uchroni go zy stan zdrowia i obawa przed jego rych mierci.
Na Plantach w Krakowie 21 kwietnia 1945 r. funkcjonariusze UB zamordowali pk. Narcyza Wiatra Za-
wojn, komendanta VI Okrgu BCh na Krakw i Maopolsk, ktry po akcji scaleniowej zosta zastpc
komendanta Okrgu Krakowskiego Armii Krajowej. W tym samym czasie trway dokonywane gwnie
przez sowiecki aparat represji aresztowania onierzy AK i ich wywzki w gb ZSRS. Nie ominy one
take niektrych onierzy BCh, zwaszcza tych, ktrzy od jesieni 1943 r. wspdziaali z AK.
Ludowcy przed sdem
Wszystkie te zdarzenia spowodoway, e midzy komunistami a ludowcami pocztkowo nasta-
wionymi koncyliacyjnie wyrs mur wrogoci. Nie zburzyo go powstanie Tymczasowego Rzdu
Jednoci Narodowej, w ktrym zasiedli jedni i drudzy. Komunici, dla ktrych ustpstwa byy jedynie
chwilow taktyk, nie zamierzali dopuci do wolnych wyborw parlamentarnych, na co z kolei liczyli
zwolennicy Stanisawa Mikoajczyka.
Rozpocza si twarda walka polityczna. W wydaniu komunistw bya ona przede wszystkim ter-
rorem; w stosunku do swych przeciwnikw sigali nawet do metody skrytobjczych mordw (wedug
Aliny Fitowej w latach 19451947 zamordowano okoo pidziesiciu dziaaczy PSL z wojewdztwa
19
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
krakowskiego). Nie wszyscy jednak dali si zastraszy lub uciszy na zawsze. W Maopolsce pre-
tekstem do zniszczenia PSL miao by wykazanie jego zwizkw ze Zrzeszeniem Wolno i Nieza-
wiso. Liczono, e aresztowania kilku liderw spowoduj wrd ludowcw osabienie woli walki
politycznej przed wyborami do Sejmu, a wykazanie zwizkw z podziemiem zmniejszy poparcie
spoeczne dla PSL.
Aresztowania krakowskich liderw PSL rozpoczy si 17 wrzenia 1946 r. W ich wyniku w wi-
zieniu znalazo si dziewiciu znanych dziaaczy (w ramach innych zatrzyma w latach 19451947
w aresztach lub wizieniach na duej lub krcej znalazo si kilka tysicy czonkw maopolskiego
PSL, w tym jedynie w okresie midzy 1 grudnia 1946 a 17 stycznia 1947 r. byo ich a 2262). Wadze
planoway ich procesy pokazowe, ktre miay wykaza powizania PSL z WiN i doprowadzi do
rozwizania Zarzdu Wojewdzkiego PSL w Krakowie. Ostatecznie zwolniono Jzefa Olszyskiego,
Stanisawa Mirka, Stanisawa Dadeja i Stanisawa Marcinkowskiego, a na awie oskaronych obok
dziaaczy II Zarzdu Gwnego WiN zasiedli: Stanisaw Mierzwa, Karol Buczek, Karol Starmach
i Jerzy Kunce, a take Mieczysaw Kabat.
Sdzeni ludowcy z wyjtkiem Kuncego, czonka PSL i skarbnika Funduszu Owiatowego
im. Wincentego Witosa byli znanymi dziaaczami ludowymi szczebla wojewdzkiego i oglno-
krajowego. Buczek to nie tylko prezes Zarzdu Grodzkiego, ale i redaktor naczelny Piasta, pisma
zdecydowanie przeciwstawiajcego si polityce komunistw. By take ju przed wojn cenionym
mediewist pracownikiem Komisji Atlasu Historycznego Polskiej Akademii Umiejtnoci i wsp-
redaktorem Encyklopedii powszechnej Gutenberga. Podczas wojny redagowa konspiracyjne czaso-
pisma Myl i czyn oraz Za pugiem. Po wyjciu ze stalinowskiego wizienia porzuci dziaalno
polityczn i po pokonaniu wielu czynionych mu trudnoci powrci do pracy naukowej, bdc m.in.
w latach 19581974 kierownikiem Sownika Historyczno-Geogracznego Polski redniowiecznej.
awa oskaronych w procesie krakowskim, stoi pk Franciszek Niepoklczycki, siedz w pierwszym
rzdzie od lewej: Stanisaw Mierzwa, Karol Buczek, Mieczysaw Kabat, Karol Starmach, Edward
Bzymek-Strzakowski. Fotograa ze zbiorw Muzeum Wincentego Witosa w Wierzchosawicach
(Oddzia Muzeum Okrgowego w Tarnowie), fot. ze zbiorw Stanisawa Mierzwy
20
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EStarmach szefowa Kou PSL Krakw-rdmiecie, liczcemu wwczas ponad siedmiuset czonkw.
Piastowa take stanowisko wiceprezesa Zarzdu Grodzkiego PSL. Ju przed wojn obroni doktorat,
specjalizowa si w botanice. W 1939 r. w ramach Sonderaktion Krakau zosta wraz z innymi profe-
sorami UJ aresztowany przez Niemcw. Umieszczono go w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen,
a nastpnie w Dachau. Po wyjciu z wizienia w 1950 r. podj dziaalno naukow. By cenionym
hydrobiologiem, profesorem na UJ i czonkiem rzeczywistym PAN.
Innego formatu dziaaczem by Kabat. Od modych lat zaangaowany w dziaalno ZMW RP
Wici szybko obejmowa kolejne, coraz wysze funkcje w tej organizacji; od 1938 r. by prezesem
Zarzdu Wojewdzkiego. W 1937 r. uczestniczy w strajku chopskim i z tego m.in. powodu by wielo-
krotnie wiziony. Podczas wojny wykorzystano jego umiejtnoci wojskowego (Kabat to podporucz-
nik oraz absolwent Szkoy Podchorych Rezerwy Piechoty w Zambrowie) i powoano go w 1942 r.
na szefa Sztabu Komendy Okrgu VI BCh na Maopolsk i lsk. By take penomocnikiem BCh
do spraw scalenia z AK. Po wojnie powrci do dziaalnoci na stanowisku prezesa ZMW RP Wici,
zosta take sekretarzem Okrgowego Zarzdu PSL na Maopolsk i lsk. Gdy by zwalniany z wi-
zienia w listopadzie 1952 r., namawiano go, aby donosi na kolegw i w ten sposb zrehabilitowa
si za wrog dziaalno. Kabat odpowiedzia, e tak sam propozycj zoy mu ju podczas
ledztwa sam Raski, sugerujc, e dziki temu uniknie wizienia. Dlatego teraz, po szeciu la-
tach wizienia, tym bardziej z niej nie skorzysta. Jeli wadze pozwol, to bdzie si rehabilitowa
swoj prac zawodow. Zatrudni si w spdzielczoci pracy. Mimo wielu przeszkd czynionych
mu przez wadze ZBoWiD, w ramach jego krakowskich struktur z uporem przypomina dokonania
onierzy BCh.
Niewtpliwie najbardziej znany by Mierzwa. Urodzony w 1905 r. w Biskupicach Radowskich,
niedaleko Wierzchosawic, od lat szkolnych zwiza si z ruchem ludowym. Podczas studiw na UJ
by m.in. czonkiem i prezesem Polskiej Akademickiej Modziey Ludowej oraz ZMW RP Wici. Ju
przed wojn by jednym z organizatorw strajku chopskiego, mia take nieocenione zasugi w tym,
e askiem skoczya si prba dokonania przez wadze sanacyjne w poowie lat trzydziestych roz-
amu w ruchu ludowym i tym samym utrzymaa si zwarto Stronnictwa Ludowego utworzonego
w 1931 r. Jako czonek wadz Polskiego Pastwa Podziemnego zosta porwany i sdzony w Procesie
Szesnastu w Moskwie. Skazany na kilka miesicy wizienia, wrci do kraju, gdzie ponownie zaanga-
owa si w dziaalno polityczn. Ten wwczas stosunkowo jeszcze mody dziaacz by najbliszym
wsppracownikiem Witosa w ostatnich latach jego ycia, a nastpnie organizatorem manifestacyjne-
go pogrzebu. egnajc 3 listopada 1945 r. na krakowskim Rynku trumn z ciaem Witosa, powiedzia,
e chopi pozostan wierni ideaom zmarego i nie zbocz ze swej drogi.
Obok Wadysawa Kojdra, ktrego komunici zamordowali kilka miesicy wczeniej, Mierzwa
by jednym z najbardziej zdeterminowanych obrocw niezalenoci ruchu ludowego. Jako czonek
Rady Naczelnej, Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL i sekretarz jego Prezydium by osob,
ktra najmocniej wspieraa Mikoajczyka w deniu do samodzielnego startu w wyborach. Musia
ciera si z Jzefem Niek, Czesawem Wycechem, a szczeglnie z Wadysawem Kiernikiem. Ten
ostatni bowiem po cichu wspiera grupk dziaaczy PSL, chccych bliskiej wsppracy politycznej
z komunistami i dcych do wejcia PSL w skad Bloku Stronnictw Demokratycznych.
Poza nawias ycia
Wyrok zosta ogoszony w rok po aresztowaniu ludowcw. Nie by on dla czonkw PSL tak dra-
koski jak dla dziaaczy WiN (z ktrych trzech stracono), ale z wyjtkiem uniewinnionego Kunce-
go, wszyscy spdzili kilka lat w wizieniu. Buczka skazano na pitnacie lat pozbawienia wolnoci,
Mierzw i Starmacha na dziesi, a Kabata na sze lat. Zostali uznani za winnych przestpstwa
polegajcego na przeprowadzeniu przemoc zmiany demokratycznego ustroju Pastwa Polskiego,
a take usunicia przemoc naczelnych organw wadzy zwierzchniej i zagarnicia tej wadzy
1
.
1
Wszystkie cytaty w artykule pochodz z ksiki Aliny Fitowej, Stanisaw Mierzwa Somka na tle swoich
czasw, Wierzchosawice 1994.
21
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Wspaniaomylna wadza pozwolia, by mogli wrci do domw przed odsiedzeniem penej kary.
Najwczeniej, bo w 1950 r., wizienie opuci Starmach, a najpniej Buczek w 1954 r.
Zwolnieni z trudem odnajdywali si w nowej rzeczywistoci. Mieli wielkie problemy ze znale-
zieniem pracy. Nie chcieli si angaowa w ycie spoeczne. Byo to zgodne z zamysem stalinow-
cw. Stefan Ignar, dziaacz prokomunistycznego SL, a nastpnie wiceprezes i prezes Zjednoczonego
Stronnictwa Ludowego, ju w padzierniku 1947 r. opowiedzia si za wyrzuceniem skazanych poza
nawias ycia spoecznego. W Modej Myli Ludowej, komentujc wyrok, napisa m.in.: Prawa
rozwoju spoecznego s twarde i jasne. Kto nie idzie w lewo, ten musi i w prawo, choby si udzi,
e strzee wypracowanych ideaw.
Wrd ludowcw znaleli si i tacy, ktrzy wybrali inn drog wsppracy z nowym reimem.
Jednym z nich by Jzef Olszyski. Zasuony dziaacz ruchu ludowego z Sdeckiego, penicy przed
wojn oraz podczas okupacji wane funkcje w tym ruchu, ju jako prezes Zarzdu Powiatowego
PSL w Nowym Sczu i czonek Zarzdu Wojewdzkiego oraz Rady Naczelnej PSL zosta areszto-
wany przez UB w tym samym czasie co Mierzwa i jego towarzysze. W listopadzie 1946 r. na sesji
Wojewdzkiej Rady Narodowej w Krakowie radni PSL zoyli w ich sprawie interpelacj, w ktrej
wyrazili oburzenie z powodu zatrzymania tych ludowcw. W odrnieniu od swoich kolegw Ol-
szyski zosta zwolniony. Prawdopodobnie warunkiem odzyskania wolnoci bya zgoda na polityczn
wspprac z komunistami. Wkrtce bowiem zaangaowa si on w dziaalno wrogiej wobec Miko-
ajczyka PSL-Lewicy, a w listopadzie 1947 r., po ucieczce prezesa PSL za granic i likwidacji nieza-
lenego ruchu ludowego, stan na czele skonstruowanego przy udziale UB Zarzdu Wojewdzkiego
PSL w Krakowie. Gdy jego bliscy koledzy przebywali we Wronkach, w Rawiczu i innych wizie-
niach, on peni funkcje szefa ZSL kolejno w wojewdztwie krakowskim i wrocawskim, a nastpnie
awansowa na wysokie stanowiska we wadzach naczelnych ZSL. Swoj aktywno, dowiadczenie
i umiejtnoci wykorzystywa do zych celw, w tym do propagowania na polskiej wsi spdzielni
produkcyjnych.
Skazany na milczenie
Z grona piciu ludowcw sdzonych w procesie krakowskim jedynie dwch zaangaowao si po
1956 r. w dziaalno opozycyjn w gronie niezalenych ludowcw, nazywanych take krakowskimi
konfederatami. Nieformalnym kierownikiem tej grupy zosta Stanisaw Mierzwa. Aktywny by tak-
e Mieczysaw Kabat. Pozostali koledzy z procesu stronili jednak od dziaalnoci spoecznej, ktra
mogaby by odczytana jako polityczna. Starmach i Buczek skupili si na pracy naukowej, jedynie
incydentalnie kontaktujc si z byymi towarzyszami z awy sdowej.
Mierzwa to polityk pragmatyczny, ale ideay ruchu ludowego byy dla niego niezwykle wane.
Nie mia zudze co do tego, e komunici utrzymywali si przy wadzy jedynie dziki poparciu
Zwizku Sowieckiego. Mimo zych dowiadcze nie wyklucza z nimi kontaktw, a podczas tzw.
przeomu padziernikowego nawet wsppracy politycznej.
W listopadzie 1956 r. Mierzwa otrzyma propozycj wejcia w skad wadz ZSL, zostania posem
oraz ministrem w rzdzie. Wadze komunistyczne wiedziay, e mnstwo byych dziaaczy PSL czeka
na decyzje Mierzwy i wielu z nich wybierze jego drog postpowania, a on sam zdawa sobie spraw
z tej odpowiedzialnoci. Podczas negocjacji postawi mocne warunki: [...] powrt do starej nazwy:
Stronnictwo Ludowe; pena samodzielno polityczna i organizacyjna Stronnictwa; przyznanie cho-
pom prawa wasnoci nadzielonej z parcelacji ziemi; zaniechanie przymusowych dostaw i przymuso-
wego tworzenia spdzielni produkcyjnych; przeprowadzenie w Stronnictwie wyborw i odsunicie
od jego wadz ludzi skompromitowanych; przyja z ZSRR na zasadzie penego poszanowania suwe-
rennoci i prawa do rwnej korzyci dla obydwu stron. Do porozumienia nie doszo.
Od tego momentu Mierzwa zosta skazany na milczenie i publiczn nieobecno. Mimo to nadal
by niewtpliwym liderem niezalenego ruchu ludowego w Polsce. Kontynuowa praktyk adwokack
i skupi si na integrowaniu niezalenych ludowcw w caym kraju, a take dokumentowaniu historii
przedwojennego oraz okupacyjnego ruchu ludowego. Licznie odwiedzajcych go ludowcw zachca
do pisania wspomnie, a dziki jego inicjatywie ukazao si wiele ksiek. Swoj aktywnoci wrd
22
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Echopw i inteligencji ludowej do podobnych dziaa motywowa take wadze ZSL. Dziki zrcznym
zabiegom, rwnie za porednictwem swoich ludzi, ktrych zachca do czonkowstwa i obejmowa-
nia niektrych funkcji w ZSL, moliwe stao si utworzenie w Wierzchosawicach w 1971 r. Muzeum
Dom Wincentego Witosa, a rok pniej powoanie Towarzystwa Przyjaci Muzeum Wincentego Wi-
tosa. Dziaa na rzecz budowy w Tarnowie i Warszawie pomnikw Witosa. Po mierci Mikoajczyka
w grudniu 1966 r. zosta obwoany nieformalnym szefem PSL w kraju. Podczas karnawau Solidar-
noci suy swoj rad dziaaczom S Rolnikw Indywidualnych. Jego dziaalno wywoywaa
zrozumiae zaniepokojenie nie tylko krakowskich, ale i centralnych struktur aparatu bezpieczestwa.
Mierzw od roku 1953 a do mierci w 1985 r. inwigilowao cznie ponad stu agentw, m.in. w ra-
mach sprawy o kryptonimie Oset; absorbowa te ponad siedemdziesiciu etatowych funkcjonariu-
szy UB/SB.
Stanisawowi Mierzwie i innym niezalenym dziaaczom ruchu ludowego nie byo dane powici
w peni swego zaangaowania i pracy na rzecz Polski. W 1966 r. mwi na pogrzebie jednego z kole-
gw: W czasie wojny i po wojnie ile marze, narad, podziemnych zebra, opracowa i projektw
o tym, jak bdziemy ksztatowa na rwni z innymi ugrupowaniami politycznymi te wytyczne. Jak
te wytyczne bdziemy wciela w ycie, ksztatowa ustrj sprawiedliwy dla wszystkich w przyszej
Polsce wolnej, suwerennej i ludowej. I tutaj tragedia tej grupy, tego pokolenia, ktre byo dziemi, gdy
Polska powstaa, a dorosymi przygotowanymi do pracy, gdy wyzwolono Polsk w 1945 r. Bylimy te-
raz bezsilni, bo nam powiedziano nie wasza to rzecz, porzucie swoje ideay, swoj dotychczasow
drog, przyjdcie na nasze podwrko, a wszystko dostaniecie.
Wybrana literatura:
Alina Fitowa, Stanisaw Mierzwa Somka na tle swoich czasw, Wierzchosawice 1994; idem, Bataliony
Chopskie w Maopolsce 19391945. Dziaalno organizacyjna, polityczna i zbrojna, WarszawaKrakw 1984;
Bolesaw Dere, Polskie Stronnictwo Ludowe w Krakowskiem 19451947, Warszawa 1998; Materiay z sesji Pro-
ces krakowski 11 VIII10 IX 1947 r. Dziaacze WiN i PSL przed sdem komunistycznym, Zeszyty Historyczne
WiN-u 2002, nr 18; Mateusz Szpytma, Stanisaw Mierzwa i ZSL. Wzajemne relacje w okresie tzw. przeomu pa-
dziernikowego 19561957 (referat wygoszony podczas konferencji: Stanisaw Mierzwa 19051985. Ludowiec
i dziaacz niepodlegociowy w druku); idem, Ordery dla mordercw [w:] Polska kondencka. Z archiww
bezpieki nieznane karty PRL, t. 1, red. F. Musia, J. Szarek, Krakw 2006; idem, Aparat bezpieczestwa wobec
ruchu ludowego w wojewdztwie krakowskim w 1945 roku w wietle dokumentacji WUBP w Krakowie [w:] Repre-
sje wobec wsi i ruchu ludowego (19391945), Warszawa 2009.
23
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
MICHA WENKLAR, IPN KRAKW
KARA MIERCI
OSTATNI ORDER
Po trwajcym miesic procesie dziaaczy Zrzeszenia Wolno i Nie-
zawiso oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego zapady wyroki.
Omiu samych winowcw skazano na mier, omiu innych na du-
goletnie wizienie, jeden zosta uniewinniony. Wobec trzech osb
wyrok mierci zosta wykonany. Rozstrzelano ludzi, ktrzy subie
Polsce oddali cae ycie.
Tak zwany proces krakowski, bo o nim mowa, trwa od 11 sierpnia do 10 wrzenia 1947 r. W myl
komunistycznej propagandy mia suy skompromitowaniu niepodlegociowego podziemia i wyka-
zaniu jego zwizkw z PSL. Dziaaczom II Zarzdu Gwnego WiN, z prezesem pk. Franciszkiem
Niepoklczyckim na czele, zarzucano prowadzenie dziaalnoci wywiadowczej na rzecz obcych mo-
carstw oraz sianie w kraju terroru. Peeselowcw, z wiceprezesem Zarzdu Wojewdzkiego w Krako-
wie Stanisawem Mierzw, oskarano o zwizki z nielegalnym podziemiem. Mia to by, jak gosi
tytu artykuu w jednej z reimowych gazet, sd nad obozem reakcji polskiej.
Wojsko
Kar mierci wykonano tylko na trzech skazanych. Pierwszy
z nich to Walerian Tumanowicz, pochodzcy z ziemiaskiej rodzi-
ny polskich Ormian. Urodzi si w Baniowie na pnocnej Buko-
winie. Wie ta w okresie midzywojennym naleaa do Rumunii,
dzi znajduje si w granicach Ukrainy. Po drugiej stronie Czeremo-
szu le Kuty, najwiksze w II Rzeczypospolitej skupisko polskich
Ormian.
Tu po ukoczeniu szeciu klas gimnazjum w stolicy Bukowi-
ny, Czerniowcach, wstpi do Legionw Polskich. Z II Brygad gen.
Jzefa Hallera przeszed kampanie: karpack, bukowisk i woy-
sk. W tym czasie odby trzymiesiczn szko ocersk, a w lutym
1918 r. podczas czterotygodniowego urlopu zda matur. Po przejciu
II Brygady na drug stron frontu pod Raracz by przez miesic
internowany w Wiedniu, pniej wcielono go do armii austriackiej.
W padzierniku 1918 r. otrzyma urlop i wyjecha do rodzinnego
Baniowa, skd nie powrci do tej armii. W listopadzie przedar
si bowiem do Lwowa, by suy w polskim ju wojsku. W stopniu
sieranta walczy z Ukraicami, dostajc si w grudniu do niewoli. Zwolniony w styczniu 1919 r., po-
wrci do Wojska Polskiego, ale po kilku miesicach, w lipcu, zdemobilizowano go jako obcokrajowca
(sic!). Tumanowicz wykorzysta ten czas na zdobycie cywilnego zawodu zda na Pastwowej Aka-
demii Handlowej we Lwowie egzamin uprawniajcy do pracy w bankowoci i zatrudni si we lwow-
skim oddziale Banku Krajowego. W obliczu bolszewickiej naway ponownie zgosi si w lipcu 1920 r.
do wojska i uczestniczy w Bitwie Warszawskiej jako dowdca jednego z plutonw 5. puku piechoty
Legionw. Po raz kolejny dosta si do niewoli, zbieg jednak i powrci do macierzystej jednostki.
Za mstwo na polu walki w latach 19191921 czterokrotnie odznaczano go Krzyem Walecznych.
Po zakoczeniu wojny polsko-bolszewickiej Tumanowicz pozosta w wojsku jako ocer zawodo-
wy. Przez pewien czas dowodzi jedn z kompanii 5. pp Legionw, pniej peni funkcj instruktora
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

Z
H

W
i
N
24
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ew Szkole Podchorych Rezerwy w Nisku, a nastpnie zosta oddelegowany do Korpusu Ochrony
Pogranicza. Najpierw dowodzi jedn z kompanii, po czym zosta kwatermistrzem 22. baonu KOP
Nowe Troki, stacjonujcego na Wileszczynie, a pniej w Biaymstoku. Stale dziaa spoecznie,
wspierajc budow szk na Kresach oraz angaujc si w rozwj harcerstwa. Od 1938 r. by szefem
jednego z wydziaw w Naczelnej Komendzie Legii Akademickiej, w ramach ktrej szkolono woj-
skowo modzie studenck.
Polityka
Jzef Ostan urodzi si w Sukowicach k. My-
lenic, dokadnie sze dni po narodzinach Tuma-
nowicza. Uczszczajc do gimnazjum w. Anny
w Krakowie, jednoczenie dziaa w Zarzewiu
i ruchu skautowym. Dwa lata pod rzd podczas
przedostatnich i ostatnich szkolnych wakacji je-
dzi na Spisz i Oraw, by pozyskiwa tamtejszych
grali dla sprawy polskiej. Przypaci to miesicz-
nym aresztem.
Matur zda w 1914 r. Zamierza podj studia
teologiczne. Los inaczej pokierowa jego yciem.
We wrzeniu wstpi do Legionw. Podobnie jak
Tumanowicz przeszed szlak bojowy II Brygady
najpierw w 2. pp, pniej w 1. puku artylerii. Lekko ranny, zosta przeniesiony do oddziau sanitar-
nego. Po kryzysie przysigowym wcielono go jako dowdc plutonu do artylerii wojska austriackie-
go. Uciek stamtd, pozorujc podczas wycieczki w Tatry swoj mier w wodach Morskiego Oka.
Wyjecha nastpnie na Kresy, zosta komendantem POW na powiat Trembowla, podj te studia na
Wydziale Rolniczym Politechniki Lwowskiej w Dublanach.
Przez nastpne lata Ostan by wszdzie tam, gdzie orem wykuwano nowe granice Rzeczypospo-
litej. U zarania niepodlegoci, w listopadzie 1918 r., zosta aresztowany przez Ukraicw w Trembowli,
ale zbieg i przez Wgry dosta si do Krakowa. Powrci na wschd z 3. pukiem artylerii cikiej.
Walczy w obronie Lwowa i Przemyla, pniej w wojnie polsko-bolszewickiej. Po przejciu do rezerwy
w styczniu 1921 r. nie powrci do spokojnego, cywilnego ycia, ale rzuci si w wir pracy plebiscytowej
na Grnym lsku, a nastpnie wykorzystywa artyleryjskie dowiadczenie w walkach III Powstania
lskiego. Za te ostatnie boje otrzyma najwysze wojskowe odznaczenie, Order Virtuti Militari.
Po latach wojennych przyszed czas na wysiek nad gospodarcz odbudow pastwa. Ostan
ukoczy studia rolnicze, pracowa kilka lat w wielkich majtkach rolnych i w Towarzystwie Go-
spodarczym Wschodniej Maopolski, od 1927 r. w Zwizku Kek Rolniczych, a od 1931 r. uczy
w rnych szkoach rolniczych w kraju. By czonkiem Zwizku Naprawy Rzeczypospolitej, dziaa
w Zwizku Legionistw Polskich. Jego zasugi w odzyskiwaniu niepodlegoci i powojenna dziaal-
no spoeczna zostay docenione w niepodlegej Polsce. Ostan dwukrotnie zasiada w sejmowych
awach z ramienia Bezpartyjnego Bloku Wsp-
pracy z Rzdem i Obozu Zjednoczenia Narodo-
wego, w 1935 i 1938 r. Szczeglnie zajmowa si
zagadnieniem reformy rolnej.
Administracja
Pochodzcy z jurajskich Pacztowic Aloj-
zy Kaczmarczyk by modszy od Tumanowicza
i Ostana o dwa lata. Podobnie jak ten ostatni,
ju w czasie nauki w gimnazjum w Krakowie
zaangaowa si w dziaalno niepodlegocio-
w: nalea do organizacji Znicz, a pniej do
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

Z
H

W
i
N
F
o
t
.

A
I
P
N
25
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Zarzewia i Druyn Strzeleckich. Studiujc nastpnie na krakowskiej Akademii Handlowej peni
rwnoczenie funkcj instruktora w komendzie obwodu Strzelca w Krzeszowicach.
Kiedy wybucha I wojna wiatowa, wstpi do Legionw. We wrzeniu 1914 r. wyruszy na front
jako szeregowy onierz VI batalionu I Brygady. Pniej przeniesiony do I batalionu 5. pp walczy nad
Nid, w rejonie Sandomierza i w kocu na Woyniu pod Kostiuchnwk, nad Styrem i Stochodem.
Ze wzgldu na chorob serca zosta przeniesiony do szpitala w Krakowie w sierpniu 1916 r. Przerw
w subie wykorzysta na ukoczenie Akademii Handlowej. Pniej suy w Powiatowym Urzdzie
Zacigu w Szczucinie, po czym powrci do 5. pp. Po kryzysie przysigowym opuci za wiedz le-
gionowych przeoonych swoj kompani i wyjecha pod Siedlce, gdzie pracowa jako nauczyciel.
Do wojska wrci podczas wojny polsko-bolszewickiej, w czerwcu 1919 r. Ukoczy Szko Pod-
chorych i jako podporucznik doczy do 5. pp. Dopiero w 1923 r. na wasn prob przeszed do
rezerwy, ju w stopniu kapitana. Przenis si na Kresy. Podj w Wilnie prac w Banku Polskim i stu-
dia prawnicze na Uniwersytecie Stefana Batorego. W 1929 r. rozpocz sub w administracji pa-
stwowej, najpierw w Urzdzie Wojewdzkim w Wilnie, pniej na samodzielnych ju stanowiskach
pastwowej administracji terytorialnej we wschodnich rejonach Polski. Przez trzy lata by starost
w Biaymstoku, kolejne trzy w Wokowysku i niecay rok w Suwakach. W 1935 r. obj urzd wi-
cewojewody w Stanisawowie, a w 1937 r. zosta wicewojewod nowogrdzkim. Kiedy we wrzeniu
1939 r. rozpoczynaa si II wojna wiatowa, Kaczmarczyk peni funkcj starosty w Puawach.
Kolejna wojna
Druga wojna wiatowa wybucha, gdy opisywana trjka bya jeszcze w peni si twrczych. Mieli 43,
45 lat, wysokie stanowiska, bogate dowiadczenie. Nowa wojna bya dla nich kolejnym etapem, kolej-
nym wezwaniem do wzmoenia suby Polsce; suba ta przecie waciwie trwaa nieprzerwanie.
Tylko jeden z nich, Tumanowicz, jako onierz zawodowy walczy w kampanii wrzeniowej, do-
wodzc I baonem 146. pp. Nie dosta si do niewoli, przez Warszaw dotar do Krakowa, gdzie ju
w grudniu 1939 r. wstpi do tworzonego wwczas Zwizku Walki Zbrojnej. By zdoby pienidze na
ycie, nosi bagae na krakowskim dworcu kolejowym... W 1940 r. otrzyma polecenie zorganizowania
Inspektoratu ZWZ Mielec. Zosta jego pierwszym inspektorem, penic t funkcj a do 1944 r. Posugi-
wa si wwczas pseudonimem Jagra, utworzonym od imion dwch ukochanych kobiet ony Jadwigi
i crki Grayny. W cywilu uywa kcyjnego nazwiska Wartanowicz. Po odwoaniu z dotychczasowego
stanowiska w lutym 1944 r. pozostawa w dyspozycji Komendy Okrgu AK Krakw, udziela schronie-
nia ydom. Uczestniczy te na polecenie gen. Leopolda Okulickiego w ukrywaniu pienidzy AK
przewiezionych z Warszawy po upadku Powstania Warszawskiego. Na przeomie 1944 i 1945 r. mia
wyjecha na lsk, by reorganizowa tamtejsze struktury AK, ale ju do tego nie doszo.
Wojenne losy Kaczmarczyka i Ostana zaczy si podobnie. Obaj zostali aresztowani przez oku-
pantw. Pierwszy przez Niemcw w Lublinie, a drugi przez sowieckie NKWD we Lwowie. Zwolnieni,
dotarli do Krakowa (odpowiednio w czerwcu 1940 r. i w 1941 r.). Wstpili do ZWZ, nie pracowali
jednak w strukturach wojskowych, ale wykorzystywali na rzecz konspiracyjnej organizacji swe do-
wiadczenie polityczno-administracyjne. Kaczmarczyk uywajcy pseudonimw Karwowski,
Rozmaryn, Wiesaw i Wadysaw zosta szefem administracji zastpczej dla Okrgu ZWZ-
-AK Krakw, a od 1943 r. kierowa Wydziaem Wojskowym Komendy Okrgu AK Krakw. Ostan
peni w podlegej Kaczmarczykowi strukturze funkcj referenta rolnego, przygotowywa m.in. mie-
siczne sprawozdania na temat sytuacji gospodarczej w Okrgu.
W marcu 1944 r. Kaczmarczyk zosta aresztowany przez Niemcw wpad w kocio zaoony
w domu wczeniej zatrzymanego komendanta Okrgu, Jzefa Spychalskiego Lutego. Wwczas do-
szo do wydarze, ktre pniej posuyy do oskarania Kaczmarczyka o wspprac z Niemcami.
Ot za zgod przeoonych podj si poredniczenia w kontaktach midzy niemieckimi wadzami
a Komend Gwn AK. Dwukrotnie opuszcza wizienie z listami, co wykorzystywa faktycznie do
ostrzegania wsppracownikw o grocym im niebezpieczestwie. Za drugim razem, mimo zoonej
Niemcom obietnicy, Kaczmarczyk do wizienia ju nie powrci, otrzyma bowiem rozkaz pozostania
w konspiracji. Wyjecha do Warszawy, gdzie by pod opiek Komendy Gwnej AK. Przebywa tam
26
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eprzez cay okres Powstania Warszawskiego, nie biorc jednak udziau w walkach. Po klsce zrywu
zosta wywieziony z crk do obozu w Gross-Rosen, a nastpnie ju sam do Mauthausen.
Ostan zacz si ukrywa jeszcze przed aresztowaniem Kaczmarczyka. Od 1943 r. by poszu-
kiwany przez Niemcw. Wiosn 1943 r. podj wspprac z organizacj Racawice, dla ktrej
opracowa wiele referatw dotyczcych polityki rolnej. Po rozbiciu Racawic Ostan w czerwcu
1944 r. wstpi do Nie. Zosta zastpc kierownika Okrgu Krakowskiego Obszaru Poudniowego
organizacji.
Zmieni si wrg
Kres wojny dla wikszoci dziaaczy podziemia nie oznacza powrotu do spokojnego, cywilnego
ycia. Walka trwaa, cho zmieni si wrg by on tym gorszy, e mwicy tym samym jzykiem.
Wiosn 1945 r. Tumanowicz po nawizaniu kontaktu z pk. Antonim Sanojc, delegatem Si
Zbrojnych na Obszar Poudniowy, zosta szefem Wydziau IV w Obszarze Poudniowym Delegatury
Si Zbrojnych. Wydzia ten prowadzi akcj (od nazwiska Naczelnego Dowdcy ludowego Woj-
ska Polskiego, Michaa ymierskiego), ktra miaa dwa zasadnicze cele: z jednej strony zdobywa
wiarygodne informacje o nastrojach onierzy i warunkach panujcych w wojsku, z drugiej przez
dziaania propagandowe utrzymywa w wojsku patriotyczne nastroje. Chodzio o to, by w czasie
ewentualnego nowego koniktu zbrojnego zasadnicza cz polskiego wojska stana wbrew roz-
kazom dowdcw i ich sowieckich mocodawcw po waciwej stronie. Po utworzeniu Zrzeszenia
Wolno i Niezawiso komrka Tumanowicza, posugujcego si wwczas pseudonimem Jago-
dziski, wesza w skad Wydziau Propagandy Zarzdu Obszaru Poudniowego WiN. Po areszto-
waniu pk. Sanojcy w listopadzie 1945 r. Tumanowicz straci kontakt z organizacj i na pewien czas
ukry si w Jeleniej Grze. Pniej dalej utrzymywa swoj siatk, otrzyma te na przechowanie
ogromny poakowski depozyt pieniny, z dolarami, zotem i srebrem. Na przeomie 1945 i 1946 r.
wrci do Krakowa, skontaktowa si z nowym prezesem Obszaru Poudniowego WiN, ppk. uka-
szem Ciepliskim, a za jego porednictwem prbowa dotrze do prezesa II Zarzdu Gwnego WiN,
pk. Niepoklczyckiego. Do spotkania z tym ostatnim jednak nie doszo, a komrka Tumanowicza,
prawdopodobnie z obawy przed dekonspiracj, zostaa rozwizana. On sam w maju 1946 r. rozliczy
si z przechowywanych dotd pienidzy i wycofa si z dziaalnoci konspiracyjnej.
Kaczmarczyk po wyzwoleniu obozu w Mauthausen przez dwa miesice przebywa w Linzu, a w lip-
cu 1945 r. wrci do Krakowa. Tam spotka Ostana, dziaajcego ju wczeniej w Nie i Delegaturze
Si Zbrojnych na Kraj, a take Ludwika Muzyczk Benedykta, wwczas ocera Komendy Gwnej
DSZ, z ktrym wczeniej wsppracowa przy tworzeniu administracji zastpczej przez AK. Na pole-
cenie Benedykta Kaczmarczyk Zoka i Ostan Miosz zaczli przygotowywa ju w ramach
utworzonego po DSZ Zrzeszenia WiN referaty o tematyce gospodarczej i polityczno-spoecznej.
W listopadzie 1945 r. Muzyczka skontaktowa ich z pk. Niepoklczyckim, wwczas jeszcze zastpc
komendanta Obszaru Poudniowego WiN, ktry poleci im utworzy Komrk Doradztwa Polityczne-
go. Po objciu przez Niepoklczyckiego funkcji prezesa II Zarzdu Gwnego WiN, komrka Kacz-
marczyka i Ostana zostaa przeksztacona w Doradczy Komitet Polityczny przy tyme zarzdzie.
Wsptworzyli najwaniejsze dokumenty programowe Zrzeszenia, opracowali szereg referatw poli-
tycznych i materiaw propagandowych, analizowali informacje z prasy i nasuchw radiowych.
Areszt, ledztwo, kara
W sierpniu 1946 r., od rozpracowania przez UB dziaajcych w ramach Okrgu Krakowskiego
WiN Brygad Wywiadowczych rozpocz si cig aresztw, przesucha i dalszych zatrzyma, ktry
ostatecznie doprowadzi do likwidacji II Zarzdu Gwnego.
Kaczmarczyk i Ostan zostali zatrzymani 19 wrzenia. W mieszkaniu tego ostatniego UB przez
trzy tygodnie trzyma tzw. kocio. W tym czasie ona Ostana Kazimiera bdca w zaawanso-
wanej ciy, stracia dziecko, prawdopodobnie nie bez zwizku z obecnoci funkcjonariuszy UB
w domu, i nigdy nie powrcia ju do penego zdrowia. Tumanowicz zosta aresztowany w Krakowie
miesic pniej, 22 padziernika, w domu znajomego jeszcze z czasw wileskich.
27
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
W czasie ledztwa i procesu caa trjka bya szczeglnie atakowana. Tumanowiczowi wadza nie
moga wybaczy prb oddziaywania na onierzy. Wedug sw sdu usiowa on sw inspiracj
podway zwarto i dyscyplin szeregw demokratycznej Armii Polskiej. W przypadku Ostana
i Kaczmarczyka szczeglnie podkrelane byy ich przedwojenne dokonania. Komunistyczni sdzio-
wie nie mijali si z prawd, orzekajc, e w dziaalnoci obu oskaronych widoczny by zamiar kon-
tynuowania kierunku politycznego, jakiemu do wojny wiatowej suyli.
Wyrokw mierci zapado osiem, wobec piciu skazanych Bolesaw Bierut zastosowa prawo a-
ski. Kaczmarczyka, Ostana i Tumanowicza zastrzelono 13 listopada 1947 r. w krakowskim wizie-
niu przy ul. Montelupich. Ich grobw nigdy nie odnaleziono. Ostan osieroci trzy crki, z ktrych
najmodsza miaa jedenacie lat, i on, chor jeszcze po stracie najmodszego dziecka. wiadomy, e
pozostawia je same, bez opieki, pisa w jednym z wiziennych listw: I to mnie bardzo boli, e Wam
tyle nieszczcia zesaem.
Podczas procesu krakowskiego na awie oskaronych siedziay osoby penice powaniejsze funk-
cje w II Zarzdzie Gwnym, ktrych dziaalno co najmniej rwnie mocno godzia w komunistyczny
reim. Ale zgadzono wanie Kaczmarczyka, Ostana i Tumanowicza trzech najstarszych i najbar-
dziej dowiadczonych. Ginli nie tylko jako dziaacze powojennego Podziemia Niepodlegociowego,
ale jako przedstawiciele wolnej Polski, II Rzeczypospolitej. Tak pisa o nich partyjny ideolog na amach
Nowych Drg: Trjka przedstawicieli sanacyjnego aparatu pastwowego, aparatu FASZYSTOW-
SKIEJ DYKTATURY, aparatu WINOWAJCW KLSKI WRZENIOWEJ [podkr. oryg.].
Jzef Ostan by odznaczony m.in. Orderem Virtuti Militari, Krzyem Niepodlegoci, Krzyem
Ocerskim Orderu Polonia Restituta, Krzyem Walecznych, Srebrnym Krzyem Zasugi, a take l-
sk Wstg Walecznoci i Zasugi, Gwiazd Przemyla i Honorow Odznak Orlta. Alojzy Kacz-
marczyk by odznaczony m.in. Orderem Virtuti Militari, Krzyem Walecznych oraz Zotym Krzyem
Zasugi. Walerian Tumanowicz otrzyma m.in. Krzy Niepodlegoci, czterokrotnie Krzy Walecznych
i Srebrny Krzy Zasugi. Takimi odznaczeniami II Rzeczpospolita honorowaa swoich bohaterw. Za
kolejne lata walki i konspiracyjnej pracy najcisze chyba, zwaywszy na wiek, odpowiedzialno za
rodzin, nike nadzieje na zwycistwo nie doczekali si pastwowych odznacze. Ale kara mierci,
dla ktrej nie byo odwoania, wiadczy niczym ostatni order e ich yciorysy byy symbolem tych
wszystkich wartoci, ktre dla komunistycznej wadzy stanowiy najwiksze zagroenie.
Wybrana literatura:
Komunistyczna propaganda w zeznaniach oskaronych w procesie krakowskim, oprac. F. Musia, Zeszyty Hi-
storyczne WiN-u 2002, nr 18, s. 277283; idem, Kaczmarczyk Alojzy, ibidem, s. 295300; E. Pietrzyk, Ostan Jzef,
Zeszyty Historyczne WiN-u 2009, nr 31, s. 275282; Z. Zblewski, Akcja na terenie Obszaru Poudniowego
DSZ i WiN w latach 19451946, Zeszyty Historyczne WiN-u 2002, nr 18, s. 61122; idem, Walerian Jzef Tumano-
wicz [w:] Konspiracja i opr spoeczny w Polsce 19441956, KrakwWarszawaWrocaw 2004, s. 531538.
Nie chc kama, e byem negatywny do tworzcej si rzeczywistoci. Skamabym
jeszcze bardziej, gdybym powiedzia, e byem pozytywny. Byem wrogi. Byem wrogi
nie do narodu polskiego, bo inaczej nie poszedbym w jego sub, ale do tego, co mi si
zdawao byo kocem niepodlegoci Polski. Wyssaem nienawi do Rosji i wedug tego,
co o nich wiedziaem, tak postpowaem. Poprzez wojn roku 1920, a do zmian zaszych
w Rosji, ktrych jak inni uzna nie chciaem. Z chwil kiedy armia rosyjska wesza na zie-
mie polskie i pozostawia na nich swoje garnizony, mylaem, e to ju jest utrata niepodle-
goci. Trudno mi byo Wysoki Sdzie w 50-tym roku ycia zmienia dusz, bo si ta dusza
we mnie ju skostniaa.
Te wyjanienia, zoone przez Waleriana Tumanowicza podczas rozprawy, dobrze cha-
rakteryzuj postaw caej trjki rozstrzelanej 13 listopada 1947 r.
28
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EJAROSAW SZAREK, IPN KRAKW
POZBAWI NARD
SUMIENIA I DUCHA
Sytuacja nasza jeszcze nie dosza do tego zewntrznie jak na W-
grzech
1
, ale ju jestemy bardzo blisko. Oni jednak staraj si uni-
ka drastycznych krokw; naciski potniej na wszystkich polach,
a przede wszystkim [tam], gdzie chodzi o modzie, wic szkolni-
ctwo, stowarzyszenia. Przy tym szykanuj ksiy, wytyczajc proce-
sy, usuwajc ze szk... pisa w lutym 1949 r. kard. Adam Stefan
Sapieha do przebywajcego na emigracji bp. Jzefa Gawliny.
Krakowski hierarcha trafnie odczytywa cele komunistw, ktrzy po rozbiciu legalnej opozycji
i podziemia niepodlegociowego zdecydowanie uderzyli w Koci ostatni niezalen si sprzeci-
wiajc si totalitaryzmowi. Mimo e reim ju 12 wrzenia 1945 r. zerwa konkordat, to tu po wojnie
ogranicza swe ataki na Koci, a nawet prbowa wykorzysta go propagandowo do swych celw. Wy-
razem tego by m.in. udzia komunistycznych dostojnikw w uroczystociach religijnych. Jednake ju
pod koniec lat czterdziestych Koci zosta zaatakowany w sposb bezwzgldny. Komunistom zaleao
na zniszczeniu Kocioa, a nie tylko na likwidacji jego zaplecza owiatowego, wydawniczego, prasowe-
go i edukacyjnego co ju wczeniej zaczto robi.
W niepodlegej Polsce
Po roku 1918, w odrodzonej Polsce, Koci wykona olbrzymi prac nie tylko poprzez kapanw,
ale take dziki instytucjom duszpasterskim (stanowym i zawodowym), organizacjom, stowarzysze-
niom, szkoom, wydawnictwom, prasie katolickiej i radiu. Efektem tej szeroko zakrojonej dziaalnoci,
obejmujcej swym zasigiem miliony wiernych, byo przede wszystkim pogbienie ich ycia religij-
nego. Podkreli jednak naley, e instytucje kocielne peniy rwnie istotn funkcj wychowawcz,
kulturaln, patriotyczn oraz prowadziy oywion dziaalno charytatywn poprzez Caritas, ogl-
nopolskie Stowarzyszenie w. Wincentego Paulo i liczne lokalne dziea. Wrd inicjatyw duszpaster-
skich najwikszy zasig miay bractwa racowe, ktre powstay z inspiracji dominikanw w niemal
kadej z 5600 parai; najpopularniejszy by ywy Raniec skupiajcy kilka milionw wiernych. Popu-
larne byo take tercjarstwo, czyli Trzeci Zakon franciszkaski. W przededniu wybuchu wojny w Polsce
byo ok. 200 tys. tercjarzy. Z kolei kierowane przez jezuitw Apostolstwo Modlitwy zrzeszao 750 tys.
wiernych, a Krucjata Eucharystyczna prawie 200 tys. Kilkadziesit tysicy liczya Sodalicja Mariaska
(prezesem tego stowarzyszenia w I Pastwowym Gimnazjum Mskim im. Marcina Wadowity w Wa-
dowicach by szesnastoletni Karol Wojtya). Rycerstwo Niepokalanej, zaoone przez w. Maksymiliana
Kolbego w 1917 r., liczyo 750 tys. czonkw. Aktywno znanego franciszkanina i zaoyciela podwar-
szawskiego Niepokalanowa bya imponujca. Do dziaalnoci ewangelizacyjnej, prowadzonej rwnie
daleko poza granicami Polski w Chinach i Japonii wykorzystywa dostpne wwczas rodki maso-
wego przekazu, czyli pras i radio. Utworzone przez niego pisma Rycerz Niepokalanej z prawie mi-
lionowym nakadem, Rycerzyk Niepokalanej (ok. 200 tys. egz.) oraz ukazujcy si codziennie May
Dziennik (100200 tys. egz.) byy najwikszymi pismami katolickimi w wczesnej Polsce. Jedynie
jeszcze poznaski Przewodnik Katolicki (tygodnik) przekracza nakad 200 tys. egz.
Znaczc organizacj katolicko-spoeczn bya Akcja Katolicka. W przededniu wybuchu wojny
w jej szeregach znalazo si prawie 750 tys. czonkw. Akcja wydawaa wiele czasopism i biuletynw,
1
Prymas Wgier kard. Jzsef Mindszenty zosta skazany na doywocie w lutym 1949 r.
29
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
m.in. dziennik Gos Narodu w Krakowie oraz miesicznik Ruch Katolicki; zainicjowaa edycj
serii ksikowych powiconych apostolstwu wieckich i miaa wasn central lmow. Prowadzia
take aktywn dziaalno religijno-edukacyjn, organizujc rekolekcje, kursy, zloty, odczyty, obozy,
wieczornice, a nawet imprezy sportowe. Przyczynia si do powstania kilku Katolickich Uniwersyte-
tw Ludowych oraz Instytutu Wyszej Kultury Religijnej.
Du wag Koci przywizywa do dziaalnoci wrd robotnikw, wspierajc chrzecijaski
ruch zawodowy. Przez kilka lat, a do wybuchu wojny, w Chrzecijaskich Zwizkach Zawodo-
wych we Wocawku dziaa ks. Stefan Wyszyski, pniejszy prymas. Dziaalnoci owiatowej
i wychowawczej wrd robotnikw suyy m.in. Chrzecijaskie Uniwersytety Robotnicze. Wrd
studentw popularnoci cieszyy si: Sodalicja Mariaskia, Iuventus Christiana, Odrodzenie, Po-
moc Bliniemu... Wan rol odgryway orodki naukowe z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim
na czele.
O rosncym wpywie Kocioa na mode elity po okresie modnego na pocztku wieku antyklery-
kalizmu moe wiadczy fakt, e w 1936 r. okoo 20 tys. studentw (jedna trzecia wszystkich akade-
mikw) uczestniczyo w pielgrzymce na Jasn Gr. Nawizujc do dwiecie osiemdziesitej rocznicy
lwowskich lubw Jana Kazimierza, uznajcego Maryj za Krlow Korony Polskiej, studenci zoyli
lubowanie: [...] na wieczne czasy [obieramy Matk Bo] za Matk i Patronk Polskiej Modziey
Akademickiej i oddajemy pod Twoj przemon opiek wszystkie wysze Uczelnie i Polsk ca.
Niekorzystny dla nas ukad si
Niszczenie polskich elit, w tym katolickich duchownych, rozpoczo si ju w pierwszych dniach
niemieckiej i sowieckiej okupacji. mier ponioso ok. 3 tys. kapanw, zakonnikw i zakonnic, co
stanowio okoo jednej pitej duchowiestwa II RP, zamordowano 6 biskupw. Ci, ktrzy przeyli,
wspierali nard w oporze, niosc otuch i nadziej. Postawa wielu duchownych w tym krakowskiego
metropolity Adama Sapiehy czy o. Maksymiliana Kolbego staa si przykadem heroicznego oporu
wobec niemieckiego okupanta. Koci przetrwa, zyskujc ogromny autorytet i stajc si gwn si
moraln sprzeciwiajc si czerwonemu totalitaryzmowi.
Mimo e zaostrzenie walki z Kocioem nastpio po roku 1947, ju wczeniej rozpoczto przej-
mowanie budynkw bdcych kocieln wasnoci, sucych dziaalnoci owiatowej i wychowaw-
czej, tak byo m.in. w Lublinie, we Wocawku, w Katowicach. Odrbnym zagadnieniem jest utrata
wschodnich ziem Rzeczypospolitej z Wilnem i Lwowem, gdzie ju w latach 19391941 dokonano
ogromnych spustosze. Przykadem niech bdzie los jednej z najlepszych szk II RP Zakadu Na-
ukowo-Wychowawczego jezuitw w Chyrowie (wrd jego znakomitych wychowankw byli m.in.
Adam Styka, Antoni Wiwulski, Eugeniusz Kwiatkowski, Kazimierz Wierzyski).
Wadysaw Gomuka wiosn 1947 r. mwi: [...] na odcinku modzieowym wci istnieje nieko-
rzystny dla nas ukad si, gdy wiedzia, e znaczna cz modych ludzi bya zwizana z Kocioem
katolickim. Od jesieni rozpoczto zatem zamykanie szk podstawowych prowadzonych przez zgro-
madzenia zakonne. Wikszo z nich przestaa istnie ju w latach 19481949. Odmawiano im upraw-
nie szk publicznych, stosowano rne w zalenoci od regionu utrudnienia administracyjne.
Jednoczenie przystpiono do likwidacji szk rednich, zamykajc m.in. synne gimnazjum maria-
nw na warszawskich Bielanach. I chocia porozumienie midzy komunistycznym rzdem a Episko-
patem Polski z 14 kwietnia 1950 r. zakadao istnienie katolickich placwek, ktre przetrway do tego
momentu, ich likwidacja postpowaa nadal. To wanie wtedy zamknito m.in. szkoy oglnokszta-
cce urszulanek w Poznaniu, Rybniku, we Wrocawiu i w Krakowie, salezjanw w Ostrzeszowie, su-
ek Najwitszej Maryi Panny Niepokalanej w Mariwce. Rozpoczto likwidacj szkolnictwa zawo-
dowego prowadzonego przez zakony, m.in. przez salezjanw, urszulanki, nazaretanki, niepokalanki,
jako e jak twierdzono ich istnienie sprzyja wychowaniu w obcej ideologii i klerykalizmie. Ude-
rzono rwnie w nisze seminaria duchowne, zamykajc 46 z nich. Ograniczono dziaalno Katoli-
ckiego Uniwersytetu Lubelskiego; szczeglnie dotyczyo to wydziaw prawa, ekonomii, pedagogiki.
Wydziaowi Humanistycznemu odebrano moliwo nadawania doktoratw i habilitacji. W 1954 r.
usunito wydziay teologiczne z Uniwersytetu Warszawskiego i Jagielloskiego.
30
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EPrzystpiono rwnie do likwidacji katolickiej prasy (przed 1939 periodyki katolickie blisko
dwiecie tytuw stanowiy jedn czwart sprzedawanych w Polsce czasopism. Komunici zezwolili
na wznowienie kilkudziesiciu tytuw, ale na pocztku lat pidziesitych pozostao ich zaledwie
kilka. Nie przetrwa m.in. Tygodnik Warszawski zamknity w 1948 r., a cz jego redakcji traa
do wizie. Wrd aresztowanych by rwnie redaktor naczelny, ks. Zygmunt Kaczyski, przed woj-
n prezes Katolickiej Agencji Prasowej, wybitny dziaacz chadecki, redaktor naczelny Tygodnika
Warszawskiego. Skazany przed komunistycznym sdem na dziesi lat, nie przetrwa wizienia.
Zmar w 1953 r.
Koci wygnany do kruchty
Kolejnym przejawem walki z Kocioem stao si faszywe oskarenie Caritasu o defraudacj,
czego konsekwencj byo ustanowienie przez komunistw zarzdu komisarycznego nad t instytu-
cj, ktra wczeniej prowadzia blisko 2 tys. placwek opieki, prawie 1 tys. przedszkoli, ponad 200
wietlic. Caritasowskie oddziay funkcjonoway w 70 proc. parai. Zatem tak masowa organizacja
angaujca osoby wieckie na rzecz dobra wsplnego i jednoczenie wychowujca w duchu wra-
liwoci chrzecijaskiej nie moga przetrwa. Jednoczenie usuwano duchownych i siostry zakonne
z przedszkoli, szk i szpitali. Dziaaniom tym towarzyszyy aresztowania i represje (m.in. proces
bonifratrw we Wrocawiu).
Komunici przystpili do ataku nie tylko na katolickie organizacje dziaajce wrd modziey,
ale rwnie i na te aktywnie odradzajce si po wojnie jak choby Zwizek Harcerstwa Polskiego
ktre w swym programie wychowawczym odwoyway si do solidaryzmu spoecznego i innych za-
sad katolickiej nauki spoecznej. Zwizek Harcerstwa Polskiego zosta zniszczony i zastpiony przez
Organizacj Harcersk stanowic faktycznie satelit komunistycznego Zwizku Modziey Polskiej.
Reim nie zezwoli na legaln dziaalno Katolickiego Stowarzyszenia Modziey w caej Polsce,
a jedynie w archidiecezji krakowskiej i metropolii poznaskiej, ale i tam struktury tej organizacji
zostay zlikwidowane na pocztku lat pidziesitych. Podobny by los Sodalicji Mariaskiej oraz
Iuventus Christiana. Wielu dziaaczy tych stowarzysze trao do wizie i zostao skazanych na
wieloletnie wyroki. Wrd nich byli o. Stanisaw Nawrocki z Warszawy promotor Sodalicji Ma-
riaskiej, czy o. Tomasz Rostworowski moderator Zwizku Sodalicji Mariaskich Akademikw
w odzi. Obaj zostali skazani w 1950 r.
Usuwanie religii ze szk nastpowao stopniowo i w sposb przemylany, mimo e ocjalnie wa-
dze nie zakazay jej nauczania. Osigano to m.in. przez przekazywanie szk publicznych gdzie od-
byway si lekcje religii ateistycznemu Robotniczemu Towarzystwu Przyjaci Dzieci. Walka ta miaa
szczeglny charakter na Grnym lsku, gdzie chciano oderwa od katolickich korzeni wiat pracy
wanie tam liczny, a jednoczenie przywizany do wiary, co wyranie nie przystawao do narzu-
conej spoeczestwu komunistycznej ideologii. Pierwszym jej etapem byo zdejmowanie krzyy. P-
niej zastraszano ministrantw, obniano stopnie z zachowania protestujcym uczniom, w 150 szkoach
zmniejszono liczb godzin religii, a w 30 zawodwkach cakowicie j zlikwidowano. Z przedszkoli usu-
nito siostry zakonne. Administracyjnym szykanom towarzyszya kampania prymitywnych oszczerstw
skierowanych przeciw katowickiemu ordynariuszowi, bp. Stanisawowi Adamskiemu, ktry w pewnym
momencie owiadczy: Nie mam zamiaru prostowa zarzutw podniesionych przeciwko mej osobie.
Sd o mojej pracy spoeczno-narodowej pozostawiam spokojnie historii.
Pod koniec 1951 r. w diecezji katowickiej lekcji religii pozbawiono prawie 120 tys. uczniw. Odby-
way si one w ograniczonym zakresie tylko w ok. 300 szkoach, w tym jedynie w 7 spord 33 licew
oglnoksztaccych (religi wyrzucono ze 110 szk zawodowych). Jesieni 1952 r. wadze poinfor-
moway, e nauk religii usuwa si z dalszych 130 placwek owiatowych. W tej sytuacji bp Adamski
wystosowa 27 padziernika 1952 r. ordzie do wiernych, koczce si petycj do Rady Pastwa,
domagajc si przywrcenia nauki religii do szk. Jest to nasza niezomna wola. Nie ustaniemy do-
maga si naszych praw. Nieuwzgldnienie naszego wniosku uwaa bdziemy za krzywd wprowa-
dzon nam i dzieciom naszym przez Boga powierzonym do wychowania oraz przyszym pokoleniom
polskim. Pod petycj podpisao si 72 tys. wiernych. Bya to liczba ogromna, tym bardziej e akcj
31
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
przeprowadzono w okresie najbardziej zbrodniczych represji, gdy ju samo zoenie podpisu byo
aktem duej odwagi. Mogo bowiem oznacza nie tylko wyrzucenie z pracy (czy dzieci ze szkoy), ale
nawet aresztowanie. W odpowiedzi 3 listopada 1952 r. do katowickiej kurii, jak i do wielu plebanii,
wkroczya bezpieka. lscy biskupi zostali wygnani z diecezji, do ktrej mogli powrci dopiero
jesieni 1956 r.
Za podtrzymywanie oporu przeciwko komunizmowi duchowni zapacili du cen. Ju w 1944 r.
funkcjonariusze UB zastrzelili kapelana Okrgu Armii Krajowej Rzeszw, ks. Michaa Pilipca ps.
Ski, natomiast bojwka PPR zamordowaa sug Boego ks. Michaa Rapacza... Kary mierci wy-
konano na kapanach wspierajcych niepodlegociowe podziemie, mordujc m.in. jezuit ks. Wa-
dysawa Gurgacza i chrystusowca ks. Rudolfa Marszaka. W 1947 r. w wizieniach byo 60 duchow-
nych, rok pniej ju 400 (w latach 19451956 w diecezji katowickiej zaaresztowano 25 duchownych,
w krakowskiej co najmniej 60). W okresie PRL przez wizienia przeszo co najmniej 1 tys. duchow-
nych, wobec ktrych orzeczono wyroki sdowe, do tego naley doda jeszcze ponad 100 zakonnikw;
260 spord nich zasdzono wyroki od 8 do 10 lat pozbawienia wolnoci, a 67 powyej 10 lat wizie-
nia lub doywocie. Do wizie trali wszyscy duchowni greckokatoliccy z wyjtkiem tych, ktrzy
uciekli za granic.
Moralne symulanctwo
Popadziernikowa odwil nie trwaa dugo. Ju na przeomie lat pidziesitych i szedziesi-
tych komunici rozpoczli kolejny etap walki z Kocioem. Efekty tych dziaa rozpoczte pod ko-
niec dekady lat czterdziestych stay si widoczne w cigu jednego pokolenia. wier wieku pniej
prymas Stefan Wyszyski stwierdzi, e odebrano modziey, podobnie jak i caemu spoeczestwu,
wolno mylenia, mwienia i stowarzyszania si, za haso bdce wyrazem symulanctwa moralne-
go: aby y, trzeba kama zaczo wyraa postaw czci spoeczestwa.
Ilustracj konformizmu bdcego wynikiem takiej polityki reimu by wzrost liczby dokto-
rantw-czonkw PZPR (np. w latach 19651970 procent doktorantw-czonkw PZPR na Wydziale
Filozoczno-Historycznym i Prawa Uniwersytetu Jagielloskiego wzrs z 08 do 6580 proc.). A nie
byo to przecie wynikiem nawrcenia na komunizm, ale wanie zgody na ycie w kamstwie.
Zatem wielu ludzi z kolejnego pokolenia yo, aby przey, gonic za atwizn, aby si jako prze-
lizn, aby co tam wiedzie dla nauczyciela, profesora [...], wskutek czego rosa ilo dyplomowanych
magistrw i doktorw, ale mao byo ludzi kompetentnych, umiejcych kierowa, zdolnych nauczy
rzetelnego ycia i trwaych wartoci podkrela kard. Wyszyski. Wanie wyprodukowani w PRL
wyksztacecy stali si najtrwalszym spadkiem, jaki pozostawili po sobie komunici.
Wybrana literatura:
Mirosaw Bieaszko, Ksia niezomni ksidz Zygmunt Kaczyski 18941953. Nie dam si zama, Nasz
Dziennik, 12 V 2007; Mirosaw Bieaszko, Tygodnik Warszawski i jego rodowisko (19451948), Biuletyn
Instytutu Pamici Narodowej 2007, nr 4 (75), s. 7783; Barbara Fijakowska, Partia wobec religii i Kocioa
w PRL, t. 1: 19441955, Olsztyn 1999; Andrzej Grajewski, Wygnanie, Katowice 1989; Ludwik Grzebie, Jan Nie-
miec, Jerzy Kochanowicz, Chyrowiacy. Sownik biograczny wychowankw Zakadu Naukowo-Wychowawczego
oo. Jezuitw w Chyrowie, 18861939, Krakw 2000; Jerzy Koczowski, Lidia Mllerowa, Jan Skarbek, Zarys
dziejw Kocioa katolickiego w Polsce, Krakw 1986; Artur Mezglewski, Szkolnictwo wyznaniowe w Polsce
w latach 19441980. Studium historyczno-prawne, Lublin 2004; Mieczysaw Ryba, Szkoa w okowach ideologii.
Szkolna propaganda komunistyczna w latach 19441956, Lublin 2006; Alina Rynio, Wychowanie modziey w na-
uczaniu kardynaa Stefana Wyszyskiego, Lublin 1995; Ludwik Szuba, Polityka owiatowa pastwa polskiego
w latach 19441956, Lublin 2002; Dominik Zamiataa, Caritas. Dziaalno i likwidacja organizacji 19451950,
Lublin 2000; Zygmunt Zieliski, Koci w Polsce 19442002, Radom 2003; Jan aryn, Koci a wadza w Pol-
sce (19451970), Warszawa 1970.
32
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EALEKSANDRA PIETROWICZ, IPN POZNA
DRUKARNIA W. WOJCIECHA
W POZNANIU NA CELOWNIKU
BEZPIEKI (19481950)
W latach powojennych pozbawianie spoeczestwa jego warstwy
przywdczej polegao nie tylko na zycznym unicestwianiu, wizie-
niu, pauperyzowaniu bd odbieraniu moliwoci kariery zawodo-
wej ludziom zaliczanym do elity intelektualnej. Powanym ciosem
dla polskiej inteligencji byo take wprowadzenie monopolu partyj-
no-pastwowego w dziedzinie wydawnictw i publikacji. Komunici
skazywali na niebyt zarwno jednostki, jak i cae grupy spoecz-
ne oraz instytucje. Jedn z nich miaa by Drukarnia i Ksigarnia
w. Wojciecha w Poznaniu.
Instytucja
Drukarnia i Ksigarnia w. Wojciecha (DiKW), spka akcyjna, zaliczaa si do najwaniejszych
instytucji wydawniczych II Rzeczypospolitej. Powoana w 1897 r., stanowia wasno arcybiskupw
poznaskich. Odegraa trudn do przecenienia rol w walce o polsko nie tylko pod zaborem pru-
skim. Mimo utrudnie, jakich nie szczdzi zaborca, rma rozwijaa si prnie, ale szczeglnego
rozmachu nabraa jej dziaalno w II Rzeczypospolitej. Nabywano nieruchomoci, nieustannie mo-
dernizowano park maszynowy, a jako techniczna wydawanych czasopism i ksiek nie ustpowaa
najlepszym ocynom zagranicznym. Zakady Graczne przy ul. Wawrzyniaka posiaday wszystkie
znane wczenie dziay techniki gracznej, wasn odlewni czcionek i introligatorni. W poowie lat
dwudziestych XX w. rma osigna zupen samowystarczalno.
W pierwszych miesicach II wojny wiatowej cay majtek DiKW zosta przejty przez Rzesz
Niemieck. Na pocztku lutego 1945 r., w czasie walk o dzielnic Jeyce, na terenie ktrej znajdoway
si Zakady Graczne, wycofujcy si Niemcy podpalili budynki. Gmach drukarni i znajdujce si
w nim maszyny ocalili pracownicy. Drukarni uruchomiono 7 lutego. Dwa dni pniej, na zebraniu
zaogi, w obecnoci delegata Ministerstwa Przemysu tzw. Rzdu Tymczasowego oraz penomocnika
Urzdu Informacji i Propagandy w Poznaniu wybrano Rad Zakadow oraz kierownika drukarni
w osobie przedwojennego kierownika technicznego, Cezarego Steina
1
. Przedsibiorstwu narzucono
tymczasowy zarzd pastwowy, a wic zaliczono je do kategorii obiektw, ktre bd utraciy wa-
cicieli, bd posiaday szczeglne znaczenie dla gospodarki. A przecie Spka DiKW nie bya bez-
paska, bowiem cay czas obecny by w Poznaniu bp Walenty Dymek, ktry te natychmiast podj
starania o odzyskanie przejtego pod tymczasowy zarzd pastwowy majtku. Zreszt zarwno de-
1
Pierwsze tygodnie pracy drukarni opisa Tadeusz ynda, od poowy 1945 r. dyrektor techniczny. [...] mimo
braku wiata, siy, wody, gazu, braku oszklenia drukarni powicono niezliczon ilo godzin oarnej bezin-
teresownej pracy w porzdkowaniu drukarni [...]; wszyscy sprztali, dwigali, zamiatali i czynili wszystko, by
stworzy jak najprdzej moliwoci pracy we wszystkich dziaach drukarni [...]. Sukcesem wielkim byo uka-
zanie si mimo braku prdu w dniu 16 lutego 1945 pierwszej gazety Gos Wielkopolski. Druk odbywa si na
maszynie paskiej krconej za pomoc sznurw, ktre cignli na zmian koledzy z hali maszyn. [...] Od 9 lutego
do 9 kwietnia 1945 r. nie pobiera na terenie drukarni nikt z kolegw drukarzy poborw [...], Radosny okres, mps
artykuu napisanego jesieni 1948 r., w zbiorach Mariana yndy. Po aresztowaniu yndy tekst ten zosta odrzu-
cony przez komitet redakcyjny pracy zbiorowej Wspomnienia drukarzy 19451955, Warszawa 1955.
33
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
kret o majtkach opuszczonych i porzuconych (z 2 marca 1945 r.), jak i ustawa z 6 maja 1945 r. w tej sa-
mej sprawie, gosiy, e majtek utracony przez waciciela w wyniku dziaa wojennych lub decyzji
okupanta zostanie mu zwrcony. Po wymianie kolejnych pism, 8 czerwca 1945 r. Wydzia Spoeczno-
-Polityczny Urzdu Wojewdzkiego Poznaskiego stwierdzi: Prawo wasnoci Drukarni i Ksigarni
w. Wojciecha S-ka z o.o. do poszczeglnych obiektw, wymienionych w pimie Kurii Arcybiskupiej
z dnia 6 III 45 r. L. dz. W/45 jako rzecz powszechnie i od dawna znana nie jest kwestionowane
przez wadze pastwowe. Przejcie w zarzd pastwowy niektrych obiektw mienia kocielnego
nie narusza wasnoci Kocioa Katolickiego do tych obiektw i wywoane zostao koniecznociami
wojennymi [...]. Przejcie w Zarzd Pastwowy majtku Spki z o.o. nie jest konskat i nie ma cha-
rakteru staego [...]
2
. Przyszo pokazaa co wrcz przeciwnego.
Chocia wydana 3 stycznia 1946 r. Ustawa o przejciu na wasno pastwa podstawowych gazi
gospodarki narodowej uznaa przemys poligraczny za podlegajcy bezwzgldnie nacjonalizacji, to
jednak w cigu kolejnych lat mienie DiKW nie zostao formalnie upastwowione, a jedynie 1 stycznia
1948 r. zmieniono nazw Zakadw Gracznych na Pastwowe Poznaskie Zakady Graczne Okrg
Pnoc (PPZG). Ich dyrekcj i wikszo zaogi stanowili ludzie zwizani ze spk DiKW jeszcze
w okresie midzywojennym, a wic dla nowej wadzy niepewni. W pierwszym okresie odbudowy
i uruchamiania produkcji byli oni potrzebni, jako dobrzy fachowcy. Zakad rozwija si pomylnie,
przynosi zyski, tym bardziej wic, w ocenie wadz, nie kwalikowa si do zwrotu wacicielom
3
.
ledztwo
Rozpracowanie obiektowe o krypt. Korekta
4
prowadzone byo przez Wydzia IV Wojewdz-
kiego Urzdu Bezpieczestwa Publicznego w Poznaniu, a wic jednostk powoan do ochrony
2
Odpis pisma Urzdu Wojewdzkiego Poznaskiego, zbiory M. yndy.
3
W momencie wprowadzenia tymczasowego zarzdu pastwowego nad drukarni (9 II 1945 r.) jej kapita
mia wynosi ok. 5 mln z. Majtek stay i obrotowy, wedug stanu na 31 XII 1947 r., przekracza 211 mln. AIPN
Po, 75/2806, t. 2, k. 216, t. 4, k. 249.
4
AIPN Po, 04/1192, t. 13, Rozpracowanie obiektowe Korekta.
Ksigarnia Drukarni w. Wojciecha w Poznaniu, uruchomiona jako pierwsza po wojnie ksigarnia
w miecie, 12 kwietnia 1945 r. (fot. ze zbiorw M. yndy)
34
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Egospodarki. Rozpoczto je najprawdopodobniej na pocztku 1948 r. Zachowane dokumenty obrazuj
dziaania podjte ju przez Wydzia ledczy WUBP, ktry zdecydowa si na wszczcie ledztwa
w padzierniku 1948 r. Do koca tego roku aresztowani zostali m.in. dyrektor naczelny Cezary Stein
5
,
dyrektor handlowy Kazimierz Lesiski
6
, dyrektor techniczny Tadeusz ynda
7
, kierownik ekspedy-
cji Stanisaw Haremza, magazynier Kazimierz Urbaski oraz Brunon Zieliski, waciciel przed-
sibiorstwa ksigowoci przebitkowej Perfekta. W Planie ledztwa napisano: Na podstawie akt
A.G.[agenturalnych] i wstpnego ledztwa ustalono, e Pastwowe [Poznaskie] Zakady Graczne
dawniej w. Wojciech, obsadzone s przez element o pogldach endecko-klerykalnych. Na terenie
zakadu stwierdzone zostay przez agentur wypadki uprawiania szeptanej propagandy, wystpie
antypastwowych i antyradzieckich, oraz fakty noszce znamiona sabotau. Zachodzi podejrzenie,
e strajk, ktry mia miejsce w dn. 25.9.1947 r., zainscenizowany zosta przez kierownictwo, celem
niedopuszczenia do upastwowienia dziau wydawniczego tyche zakadw
8
.
Wraz z postpowaniem ledczym w PPZG odbywaa si kontrola, ktr przeprowadzali inspek-
torzy Centralnego Inspektoratu Kontroli Centralnego Zarzdu Pastwowych Zakadw Gracznych
w Warszawie. W jej wyniku dyrektorom Steinowi i Lesiskiemu zarzucono prowadzenie wrogiej
dziaalnoci dla istniejcego ustroju pastwa przez czynienie moralnych i materialnych strat [te ostat-
nie okrelono na mniej wicej milion z], brak poszanowania aktualnych rozporzdze prawnych,
omijanie nakazw i zakazw, tolerowanie tylko z musu istniejcych instytucji demokratycznych
9
.
Opinia ta musiaa si wyda niewystarczajca, skoro prowadzcy ledztwo ppor. Stanisaw Wolen-
der powoa wasnych biegych dla ustalenia dowodw winy podejrzanych
10
. W trakcie przesucha
wydobyto z aresztowanych bardziej szczegowy materia obciajcy. Jednym z gwnych wtkw
ledztwa bya sprawa poniemieckiego papieru, ktrego cz zatajono w remanencie przeprowadzonym
w kocu 1945 r., w zwizku z wydaniem 5 grudnia 1945 r. przez Rad Ministrw zarzdzenia wycza-
jcego papier z wolnego obrotu. Zarzut formalnie natury kryminalnej, mia faktycznie zupenie inne
podoe. Papier by towarem trudno dostpnym, a kady, kto chcia wydawa czasopisma czy ksiki,
musia uzyska nie tylko zgod waciwego Urzdu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, ale tak-
e odpowiedni przydzia papieru. Fakt zatajenia czci posiadanego papieru mia wedug wyjanie
dyrekcji zapewni Zakadom Gracznym pynno produkcji i rentowno na wypadek nieotrzymy-
wania odpowiednich przydziaw papieru. Poza tym za pienidze uzyskane ze sprzeday tego papieru
na wolnym rynku mona byo wesprze odbudow przedsibiorstwa, unowoczeni park maszynowy,
zakupi niezbdne czcionki i czci do maszyn. Zakadom nie udao si bowiem uzyska kredytw pa-
stwowych na te cele. Czci do maszyn drukarskich oraz czcionki pochodziy najczciej z tzw. szabru
na ziemiach odzyskanych, ich zakupy nie mogy by wic dokumentowane w postaci rachunkw. Oczy-
wicie dziki ukryciu czci papieru moliwe byo wykonywanie zamwie dla odbiorcw prywatnych,
5
Cezary Stein (18931949), powstaniec wielkopolski, od 1919 r. zatrudniony w Drukarni w. Wojciecha jako
zecer. W 1930 r. zosta dyrektorem technicznym. W lutym 1945 r. wybrano go na dyrektora Zakadw Gracz-
nych. Czonek Stronnictwa Pracy.
6
Kazimierz Lesiski (19081976), ekonomista, od 1933 r. zatrudniony w DiKW. W czasie okupacji czonek
organizacji Ojczyzna, ps. Ksawery Lenc, prowadzi tajn akcj pomocy spoecznej oraz informacji i propa-
gandy, wsppracowa z siatk tajnej administracji pastwowej. W lutym 1945 r. powrci do pracy w DiKW,
w marcu 1946 r. zosta dyrektorem handlowym. Skazany 20 IV 1950 r. przez WSR w Poznaniu na kar pitnastu
lat wizienia. Zwolniony w maju 1955 r. Przez pewien czas pozostawa bez pracy. Od 1956 r. zatrudniony
w Wydawnictwie Poznaskim, a nastpnie w Wydawnictwie Pallotinum.
7
Tadeusz ynda (19031964), zatrudniony w DiKW od 1920 r. W czasie okupacji czonek konspiracyjnej
organizacji Wojsko Ochotnicze, bra udzia w drukowaniu gazetki Polonia Poznaska. W 1940 r. zosta aresz-
towany przez gestapo. By wiziony w Forcie VII w Poznaniu i w wizieniu w Rawiczu; zapad na grulic. Na
pocztku lutego 1945 r. powrci do pracy w DiKW, w lipcu 1945 r. zosta dyrektorem technicznym. Czonek
PPR. Skazany 20 IV 1950 r. przez WSR w Poznaniu na kar pitnastu lat wizienia. W marcu 1954 r. zwolniony
ze wzgldu na zy stan zdrowia. Podj prac w Zakadach Gracznych w odzi.
8
AIPN Po, 04/1192, t. 1, k. 18, 19.
9
Ibidem, t. 2, k. 232.
10
Ibidem, t. 1, k. 47, 48.
35
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
zwaszcza dla Kocioa katolickiego, ktry otrzymywa bardzo niewielkie przydziay papieru dla swoich
wydawnictw
11
. Ludzie zwizani od wielu lat z katolickim koncernem wydawniczym nie mogli nie po-
dejmowa dziaa wspierajcych powojenne kocielne inicjatywy w tej dziedzinie.
Dowodzi tego kolejny zarzut wysuwany w toku ledztwa mianowicie faworyzowanie prywat-
nych, szczeglnie kocielnych klientw i zwizany z tym zarzut sprzyjania zabiegom reprywatyza-
cyjnym podejmowanym przez przedwojennych wacicieli DiKW. ledztwo wyranie zmierzao
w kierunku przygotowania odpowiedniego gruntu do ataku na Koci. Ju po zamkniciu ledztwa
przeciwko dyrekcji drukarni podjto nowe rozpracowanie obiektowe w celu zgromadzenia dowodw
wrogiej dziaalnoci ksiy
12
.
W krgu zainteresowania WUBP w Poznaniu znalaz si m.in. ks. Antoni Rauer z Towarzystwa
Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, ktry wybi si na czoo jako jeden z najaktywniejszych
organizatorw akcji sabotaowej na terenie PPZG. Mia on zaprzysic dyrekcj PPZG na Chrystusa
do cisej wsppracy w kierunku sabotowania produkcji w PPZG i zwalczania wszelkimi rodkami
ustroju dem[okracji] lud[owej]. Podobne zarzuty formuowano wobec ks. Stanisawa Czapli i ks. Ro-
mana Lena, dyrektorw wydawnictwa Pallotinum. Kierownictwo wrogiej grupy ksiy spoczywa
miao w rku abp. Walentego Dymka, ktry jakoby nawoywa do wszczcia akcji o reprywatyzacj
zakadw poprzez wytworzenie warunkw nierentownoci przedsibiorstwa. Celem prowadzonej
przez dyrekcj PPZG pod wpywem ksiy akcji sabotaowej miao by take zarzucenie rynku ma-
teriaami propagandy katolickiej kosztem ograniczenia wydawnictw pastwowych, szkolnych i poli-
tycznych
13
. Mimo wszelkich stara, nie udao si jednak udowodni w ledztwie niewykonania przez
drukarni planw pastwowych i to w okresie szalejcego tzw. wycigu pracy
14
.
Drugim, obok kleru, rodowiskiem majcym inspirowa sabota w PPZG bya w przekonaniu
funkcjonariuszy UB organizacja Ojczyzna, a zwaszcza zatrudniony w wydawnictwie Palloti-
num Kiry Sosnowski
15
.
Spord klientw prywatnych (nie klerykalnych) szczeglnie faworyzowana, zdaniem led-
czych, bya rma Perfekta, ktrej waciciel by wsposkaronym w sprawie Drukarni w. Woj-
ciecha. ledczy zarzucali mu przekupywanie dyrekcji i pracownikw PPZG oraz dziaanie na szkod
pastwa (opnianie terminowego wykonania zamwie pastwowych i oglnospoecznych)
16
. Zie-
liski, zakadajc w sierpniu 1945 r. rm wydawnicz drukw do ksigowoci przebitkowej, utra
znakomicie w potrzeby rynku. Przymusowe wprowadzenie w przedsibiorstwach pastwowych tzw.
jednolitego planu kont, spowodowao dosownie zalew rmy zamwieniami. Od pocztku wykonaw-
c drukw dla Perfekty bya Drukarnia w. Wojciecha. Pewne pojcie o rozwoju Perfekty daje
sprawozdanie biegych, z ktrego wynika, e obroty rmy wzrosy z niecaych 2 mln z w 1945 r. do
ponad 174 mln z w 1948 r. W lutym 1949 r. biegli wystosowali pismo do CZPZG w Warszawie, w kt-
rym domagali si ustanowienia przymusowego zarzdu pastwowego nad Perfekt. Osiem miesicy
pniej rma zostaa zajta decyzj Wojskowego Sdu Rejonowego w Poznaniu dla zabezpieczenia
grocego Zieliskiemu wyroku przepadku mienia
17
.
11
O polityce pastwa w stosunku do prasy i wydawnictw katolickich zob. m.in. J. Stefaniak, Polityka wadz
pastwowych PRL wobec prasy katolickiej w latach 19451953, Lublin 1998; O. Nowicka, Cenzura wobec prasy
i wydawnictw katolickich w Wielkopolsce w latach 19451956 [w:] Wadze wobec Kociow i zwizkw wyz-
naniowych w Wielkopolsce w latach 19451956, red. K. Biaecki, Pozna 2008, s. 175182.
12
AIPN Po, 04/1192, t. 1, k. 161168. AIPN Po, 75/2806, t. 14, passim.
13
AIPN Po, 04/1192, t. 1, k. 163167.
14
AIPN, 01206/13, t. 4, k. 15, 49. Interesujce jest wyjanienie tego fenomenu przez biegych: Mimo
naduy, defraudacji dyrekcji, robotnicza grupa wychodzi zwycisko, gdy Zakady wykazuj zyski, a zatem
dyrekcja nie nadaa sw kradzie za tempem pracy robotnika i jej owocnych rezultatw [sic!] AIPN Po,
75/2806, t. 3, k. 155.
15
Na temat rozpracowania Ojczyzny zob. A. Pietrowicz, Rozpracowanie organizacji Ojczyzna przez
Ministerstwo Bezpieczestwa Publicznego wtek poznaski, Przegld Zachodni 2006, nr 3, s. 177196.
16
AIPN Po, 04/1192, t. 2, k. 8488, 233234; AIPN Po, 04/1192, t. 3, k. 40, 41, 154158, 243.
17
Ibidem, t. 3, k. 5658, 194; t. 1, k. 120, 121.
36
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EZebrany w ledztwie materia by take wykorzystany do dziaa operacyjnych prowadzonych
przeciwko prywatnym wydawcom i wacicielom ksigar, wrd ktrych byy osoby bardzo zasuo-
ne dla kultury narodowej, jak Feliks Piecztkowski, Bolesaw ynda i Filip Trzaska. W okresie nasila-
jcej si bitwy o handel los prywatnych wacicieli nawet nieduych wydawnictw czy ksigar by
przesdzony. Nie przetrway one roku 1950. Rol bezpieki byo m.in. doprowadzenie do ich skompro-
mitowania oraz stae nkanie, by w ten sposb przygotowa grunt do ewentualnych wyrokw
18
.
Wrd pojawiajcych si w trakcie ledztwa oskare wiele miao charakter polityczny. Dyrekto-
rowi Steinowi zarzucono np. wydanie nakazu usunicia ze wietlicy Zakadw Gracznych portretw
dostojnikw partyjnych. Dyrekcja miaa te sprowokowa protest zaogi we wrzeniu 1947 r., gdy
okazao si, e bdca czci rmy Wielkopolska Ksigarnia Wydawnicza ma zosta przekazana na
wasno Pastwowemu Instytutowi Wydawniczemu, co w kocu rzeczywicie nastpio. Odebranie
ksigarni, co nioso za sob pewne straty nansowe, prawdopodobnie przepenio czar goryczy za-
ogi, pracujcej dugie godziny (by wykona normy), a bardzo mizernie opacanej. Na terenie PPZG
doszo 25 wrzenia 1947 r. do jednogodzinnego strajku
19
.
Gronie w 1949 r. brzmiay zarzuty utrzymywania przez dyrekcj w latach 19451947 kontaktw
z wybitnymi dziaaczami PSL (legalnej przecie partii) Tadeuszem Nowakiem i Michaem Jag,
faworyzowania ich drukw, a zwaszcza wydania przed wyborami w styczniu 1947 r. broszury PSL,
ktra rzekomo nie miaa zgody na druk ze strony Urzdu Kontroli Publikacji
20
.
W toku ledztwa pojawi si te wtek szpiegowski. Chodzio o wizyt konsula amerykaskiego
oraz attach wojskowego konsulatu na terenie zakadu. W trakcie oprowadzania po warsztatach dru-
karskich zobaczyli oni drukowane mapy, ktrych jako pozostawiaa wiele do yczenia. Na dodatek
dyrektor ynda mia poinformowa konsula, e dobre maszyny kartograczne, sprowadzone w czasie
okupacji przez Niemcw, zostay w poowie 1945 r. wywiezione z drukarni do Zwizku Radzieckie-
go. Jednym z dowodw rzeczowych w sprawie bya wsplna fotograa dyrekcji i konsula, wykonana
w wietlicy drukarni. Zarzut zdrady tajemnicy pastwowej pojawi si te w zwizku z zatrzyma-
niem sobie przez niektrych pracownikw drukowanej w zakadzie ksiki Plan trzyletni. Odpierajc
oskarenie, dyrektor Stein wyjani, i ksika drukowana bya w nakadzie 5 tys. egzemplarzy i nie
posiadaa nigdzie adnotacji, e jest tajna
21
.
Stosowane przez pracownikw resortu bezpieczestwa metody, majce skoni przesuchiwa-
nych do potwierdzenia stawianych im zarzutw, s powszechnie znane. W protokoach przesucha,
a zwaszcza w protokole rozprawy gwnej, znale mona przykady odwoywania zoonych wcze-
niej zezna. Dyrektor Stein co najmniej dwukrotnie odway si przeciwstawi woli ledczego. Za
pierwszym razem ppor. Wolender zdoa mu wyperswadowa taki zamiar. Po kolejnym przesucha-
niu dyrektora ppor. Wolender wystosowa 26 marca 1949 r. pismo do naczelnika Wydziau ledczego
WUBP w Poznaniu, w ktrym informowa, e wobec podburzania dyrektora Steina przez wsp-
winiw do odwoywania zezna, przenosi podejrzanego do pojedynczej celi. Nastpnego dnia zna-
leziono dyrektora powieszonego w celi osawionego aresztu ledczego WUBP przy ul. 27 Grudnia
i stwierdzono samobjstwo. Czy rzeczywicie byo to samobjstwo? Nie sposb dzi na to pytanie
jednoznacznie odpowiedzie
22
.
18
Ibidem, t. 1, k. 102103; AIPN Po, 75/2806, t. 3, k. 204; Zob. te niepublikowane wspomnienia Bolesawa
yndy Kartki z pamitnika ksigarza Bolesawa yndy z okresu odbudowy kraju. Pozna 19451950, mps w zbio-
rach M. yndy.
19
AIPN Po, 75/2806, t. 1, k. 3446, 6771, 154, 155; AIPN, 00231/173, t. 38, k. 11.
20
AIPN Po, 04/1192, t. 1, k. 166, 167; AIPN, 00231/173, t. 38, k. 18, 19, 27 i t. 40, k. 10.
21
AIPN Po, 75/2806, t. 1, k. 54, 55, 8183, 118, 119, 126128, 180184.
22
AIPN, 00231/173, t. 40, k. 20; AIPN Po, 04/1192, t. 1, k. 78; AIPN Po, 75/2806, t. 3, k. 138. mier
dyr. Steina nie jest jedyn niewyjanion tragedi zwizan ze spraw Drukarni w. Wojciecha. W rok po
ogoszeniu wyroku w tej sprawie, 18 IV 1951 r., zgin tragicznie w wieku 21 lat starszy syn dyr. yndy, Antoni.
Rzekomo spad ze schodw w domu przy ul. Konopnickiej, w ktrym mieszka (mieszkanie yndw byo na
I pitrze). Upadek spowodowa pknicie podstawy czaszki i w nastpstwie zgon. Czy by to tylko nieszczliwy
wypadek? Informacja pochodzi od Mariana yndy, bratanka Tadeusza.
37
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Dyrektor ynda z kolei zapad
tak ciko na zdrowiu, e nawet
lekarz wizienny stwierdza, i
dalszy pobyt w wizieniu zagraa
jego yciu. Mimo gruliczej go-
rczki typu trawicego, zapalenia
minia sercowego, blu zwizane-
go z chorobami i poranieniem oraz
ogromnego osabienia, by cigle
przesuchiwany. W orzeczeniach
lekarskich, obok informacji o ogl-
nym stanie winia: blady, wy-
niszczony, znale mona dowody
stosowanych metod ledczych
bicia czy sadzania na nodze od-
wrconego stoka
23
.
W grudniu 1949 r. ledztwo
zostao zamknite. Liczcy dwa-
dziecia stron maszynopisu akt
oskarenia przygotowa ppor. Wo-
lender, a zatwierdzi wiceprokura-
tor WPR w Poznaniu, mjr Tadeusz
Kolwiski. Duy nacisk pooono
na zarzuty natury politycznej, ta-
kie jak: kontakty z reakcyjnym klerem, uleganie jego wpywom, rozpowszechnianie wrd zaogi
antypastwowych i antysowieckich wypowiedzi, ktre osabiay ducha pracy u robotnikw. Ponad-
to stwierdzono: Dyrektorzy Zakadw Gracznych, bdc wrogami Polski Ludowej i oczekujc ry-
chej wojny, uwaali, e naley jak najbardziej szkodzi Zakadom przez rnego rodzaju malwersa-
cje, przez doprowadzenie do wielkich decytw, aby w ten sposb wykaza nierentowno Zakadw
co w ich mniemaniu miaoby doprowadzi do reprywatyzacji Zakadw na rzecz ksiy, przedwojen-
nych wacicieli. Swoist kwintesencj aktu oskarenia jest zdanie: Bya to dziaalno przestpcza,
majca charakter zorganizowany, a zatem brak dowodw [podkrelenie A.P.], ktre zostay w czas
usunite. W nastpujcych dalej konkretnych oskareniach poszczeglnych osb pozostay w zasa-
dzie tylko zarzuty kryminalne (apwki, malwersacje), ktrym nadano znamiona zorganizowanego
sabotau
24
.
Proces i wyrok
Rozprawa gwna toczya si przed Wojskowym Sdem Rejonowym w Poznaniu od 11 do 14 kwiet-
nia 1950 r. Przewodniczy zastpca szefa WSR, mjr Marian Doerffer. W rozprawie bra udzia proku-
rator wojskowy, mjr Czesaw Borkowski. aden z oskaronych nie przyzna si do winy. W obszernych
wyjanieniach przedstawili oni warunki, w jakich odbywaa si odbudowa przedsibiorstwa, codzienne
zmagania o potrzebny papier, czci do maszyn i inny sprzt, wielki wysiek caej zaogi. Wyjanienia
oskaronych znalazy oparcie w zeznaniach niemal wszystkich wiadkw. Take obrocy starali si sta-
n na wysokoci zadania. W tej sytuacji ciar oskarenia opiera si na odczytywaniu zezna ze ledz-
twa oraz na wystpieniach biegych, zwaszcza Stanisawa Kozikowskiego. Ostatecznie biegli musieli
przyzna, e obliczona przez nich suma strat, jakie poniosa drukarnia, jest zawyona. wiadectwem
ich irytacji moe by nastpujca wypowied biegego Kozikowskiego: Jest pewna ch zaczarowania
nas, lecz my si nie damy [...]. Trudno jest dostarczy dowodw przestpstwa [...], bo kady przestpca
23
AIPN Po, 75/2806, t. 3, k. 141, t. 4, k. 10.
24
Ibidem, k. 228247, 250.
Fotograa wykonana w czasie wizyty konsula amerykaskiego
w Drukarni w. Wojciecha. Od lewej siedz: Tadeusz ynda,
konsul, Cezary Stein; stoj: Marian Orowski (dyrektor CZPZG
Okrg Pozna), Kazimierz Lesiski (fot. AIPN)
38
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ejest sprytny. Ripostowa mec. Marian Schroeder, mwic: Obrona nie ma zamiaru nikogo czarowa,
a tylko dy do wykrycia prawdy materialnej. Wielokrotnie w czasie rozprawy oskareni przytaczali
dowody swojej dbaoci o przedsibiorstwo i jego rentowno. Dawali te do zrozumienia, e w czasie
ledztwa spotykali si z narzucaniem im treci zezna bd z przymusem
25
.
Rozprawie towarzyszya nagonka prasowa. Znamienny moe by fakt, e jeden z artykuw, Wie-
lomilionowe naduycia wykryto w Pastw[owych] Pozn[askich] Zak[adach] Gracznych
26
, ukaza
si w Kurierze Wielkopolskim, organie Stronnictwa Demokratycznego, ktry by najwikszym
dunikiem drukarni. Dyrektor Lesiski, ktremu w ledztwie zarzucano tolerowanie tego dugu,
tumaczy, e jest to gazeta codzienna, ktr Zakady Graczne zmuszone s wydawa pod naciskiem
wadz, mimo nieuiszczania nalenoci za druk
27
.
W sentencji wyroku, 20 kwietnia 1950 r., sd nie da wiary wyjanieniom oskaronych i wiadkw
i uzna oskaronych winnymi zarzucanych im czynw. W zwizku z tym dyrektorzy Lesiski i ynda
zostali skazani na pitnacie lat wizienia, Brunon Zieliski otrzyma kar dwunastu lat wizienia,
Kazimierz Urbaski dziesiciu, a Stanisaw Haremza trzech lat pozbawienia wolnoci (kar daro-
wano mu na podstawie ustawy o amnestii z 22 lutego 1947 r.). W stosunku do wszystkich oskaronych
orzeczono kar utraty praw publicznych i honorowych oraz przepadek caego mienia.
Skargi rewizyjne obrocw pozostay bez uwzgldnienia, a wyroki utrzymane w mocy posta-
nowieniem Najwyszego Sdu Wojskowego (NSW) z 22 listopada 1950 r.
28
Dopiero postanowienie
Zgromadzenia Sdziw NSW z 22 wrzenia 1954 r. zagodzio wyroki, uznajc, e brakuje dowodw
na to, by oskareni dziaali z pobudek kontrrewolucyjnych. W zwizku z tym zmniejszono wymiar
zasdzonych kar pozbawienia wolnoci: Lesiskiemu do dziesiciu lat, Urbaskiemu i Zieliskiemu
do omiu lat, a yndzie do siedmiu i p roku
29
.
Ciko chory Tadeusz ynda uzyska 8 marca 1954 r. zgod WSR w Poznaniu na przerw w odby-
waniu kary, a 25 listopada tego roku zosta warunkowo zwolniony. Nieco wczeniej na warunkowe
zwolnienie wyszed Kazimierz Urbaski, ktry w wizieniu zapad na grulic. Brunon Zieliski
zosta zwolniony z odbywania reszty kary 22 lutego 1955 r. Trzy dni pniej zgod sdu na zwolnienie
warunkowe otrzyma Kazimierz Lesiski
30
.
Wyrok z 20 kwietnia 1950 r. symbolicznie zamyka trwajcy od 1945 r. proces upastwowienia
DiKW, ktra zostaa ostatecznie przejta przez pastwo na rzecz CZPZG 15 marca 1950 r. Wkrtce
potem patronem Zakadw Gracznych zosta Marcin Kasprzak. Interesujce jest, e mimo areszto-
wa przeprowadzonych przez UB wrd pracownikw drukarni, notowano nadal na jej terenie sze-
reg wystpie o treci antypastwowej
31
.
Do dzi wyroki w sprawie dyrekcji PPZG nie zostay zrewidowane, a Ksigarnia w. Wojciecha
nie odzyskaa caego, zagrabionego w pierwszych latach powojennych, majtku.
Wicej informacji na ten temat, a take rozbudowane przypisy, znajdzie czytelnik w artykule autorki Dzia-
ania Wojewdzkiego Urzdu Bezpieczestwa w Poznaniu przeciwko Drukarni w. Wojciecha ledztwo i proces
dyrekcji (19481950) [w:] Zmagania ze spoeczestwem. Aparat bezpieczestwa wobec Wielkopolan w latach
19451956, red. A. uczak, A. Pietrowicz, Pozna 2008, s. 173198.
25
Ibidem, k. 145202. Dyrektor ynda stwierdzi: W ledztwie sugerowano mnie, e inni oskareni w ten
sposb wyjaniali i dlatego ja take w ten sposb wyjaniaem, chocia to nie jest zgodne z prawd. [...] Mwili mi
w ledztwie, bym si przyzna, bo to mi uatwi rozpraw. Ja si wic przyznaem i chciaem si cofn, lecz byo ju
za pno. [...] Przed prokuratorem podtrzymaem zeznania z ledztwa, bo dwaj porucznicy nastraszyli mnie, e mnie
zabior na 27 Grudnia [chodzi o areszt ledczy WUBP w Poznaniu, gdzie dziaa osawiony chor. Jan Mynarek,
etatowy dowdca plutonw egzekucyjnych, w ktrym mia popeni samobjstwo dyr. Stein]. Wyjaniaem tak
z tym, e liczyem, e szereg rzeczy bd mg przed sdem wyjani. Wtedy obawiaem si to uczyni.
26
Kurier Wielkopolski, 24 III 1950 r.
27
AIPN Po, 75/2806, t. 4, k. 248.
28
Ibidem, k. 262265. Sd orzeka pod przewodnictwem pk. Kazimierza Drohomireckiego.
29
Ibidem, k. 418420.
30
Ibidem, k. 397, 445, 453, 464, 475.
31
AIPN Po, 06/115/4, k. 210.
39
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
JUSTYNA BAEJOWSKA
CZOOWY ODDZIA
PRACOWNIKW KULTURY
Przecie to wszystko, co przyszo do nas [ze Zwizku Sowieckie-
go J.B.], nie miao nic wsplnego ani z polsk tradycj, ani polsk
kultur mwi z perspektywy czasu poeta Zbigniew Kubikow-
ski. Byo to absolutnie obce i wszyscy to traktowali jako inwa-
zj, jako wojn wiatw Wellsa. Po prostu inwazj z obcej planety
1
.
Wiedzieli o tym doskonale take polscy komunici: Przez [...] ty-
sic lat nagromadzio si [...] szereg poj, kompleksw, pogldw,
przewiadcze i wiar przyznawa Jakub Berman, odpowiedzialny
za problemy ideologiczne, owiatowe, kultur, propagand, a tak-
e sprawy zagraniczne i bezpieczestwa publicznego
2
. Przebudowie
stosunkw politycznych i gospodarczych musiao zatem towarzyszy
urabianie umysw. Jedna z waniejszych rl przypada pisarzom,
dziki ktrym zakoczyo si ono penym sukcesem
3
.
Wadza wychodzia ze susznego zaoenia, e stanowisko, jakie zajm pisarze, wpynie na po-
staw i wiatopogld caego spoeczestwa
4
. Swoimi nazwiskami zwaszcza jeli zdobyli popular-
no jeszcze przed wojn mogli bowiem legitymizowa jej niechciane przez og Polakw rzdy,
a utworami realizowa zamysy propagandowe. Na ludziach kultury zaleao nam szczeglnie
stwierdza tene Berman
5
. Ich pozyskanie nie jawio si jednak jako atwe, a nawet przeciwnie, tym
bardziej zastanawia wic, jak to si stao, e stosunkowo szybko cel udao si osign. Za pocztek
procesu uznaabym 10 i 11 sierpnia 1944 r., kiedy to na amach dziennika Rzeczpospolita dwukrot-
nie ukazaa si informacja: W sobot, 12-go sierpnia w lokalu redakcji [...] o godz. 16-tej odbdzie
si organizacyjne zebranie literatw
6
. Za koniec za V Walny Zjazd Delegatw ZLP w Warszawie,
trwajcy od 24 do 27 czerwca 1950 r., podczas ktrego pisarze w doczonej do zmienionego statutu
preambule okrelili si jako czoowy oddzia pracownikw kultury Pastwa Ludowego, pastwa
budujcego socjalizm
7
.
Z chwil ogoszenia manifestu PKWN za now wadz stali ludzie pira sucy w I Warszawskiej
Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kociuszki, sformowanej przez gen. Zygmunta Berlinga. To wanie
oni podjli kroki zmierzajce do reaktywowania przedwojennego Zwizku Zawodowego Literatw
Polskich. W efekcie na pocztku wrzenia 1944 r. doszo do pierwszego walnego zebrania ZZLP
1
Inwazja z obcej planety. Rozmowa ze Zbigniewem Kubikowskim, Warszawa, 4 sierpnia 1981 [w:] J. Trzna-
del, Haba domowa. Rozmowy z pisarzami, wyd. nowe rozszerzone, Warszawa [2006], s. 83.
2
T. Toraska, Oni, [Warszawa 2004], s. 348 (wywiad z Jakubem Bermanem).
3
W najbliszych miesicach powinna ukaza si ksika autorstwa Cecylii Kuty i mojego Od ulegoci do
niezalenoci. Literaci i literatura 19441989/1990, wydana przez Oddzia IPN w Krakowie w ramach projektu
Rok Kultury Niezalenej.
4
Pogld taki sformuowa Zbigniew Biekowski, relacjonujc I Oglnopolski Zjazd Delegatw Zwizku
Zawodowego Literatw Polskich w Krakowie (odbywajcy si od 30 VIII do 2 IX 1945 r.), zob. Z. Biekowski,
Pierwszy oglnopolski zjazd literatw, Odrodzenie, 30 IX 1945, nr 44, s. 1.
5
T. Toraska, op. cit., s. 350.
6
Organizacyjne zebranie literatw, Rzeczpospolita, 10 VIII 1944, nr 8, s. 4, i 11 VIII 1944, nr 9, s. 4.
7
Statut ZLP przechowywany w zbiorach Domu Literatury w Warszawie, sygn. 19.284, s. 1.
40
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ei wyonienia tymczasowego zarzdu: z Julianem Przybosiem jako prezesem, Adamem Waykiem
sekretarzem, oraz Mieczysawem Jastrunem, Kazimierzem Andrzejem Jaworskim, Jerzym Ple-
niarowiczem, Jerzym Putramentem i Jzefem Wasowskim czonkami. Odtwarzaniem ycia litera-
ckiego mogli zaj si wycznie twrcy cieszcy si penym zaufaniem. Przed wojn komunizuj-
cy lub przynajmniej o pogldach lewicowych, w latach 19391941 przebywali gwnie we Lwowie,
a nastpnie w gbi ZSRS. Dawali wwczas dowody penego podporzdkowania si Sowietom, jak
choby wtedy, gdy 19 listopada 1939 r. podpisali (Jerzy Borejsza, Tadeusz Boy-eleski, Wadysaw
Broniewski, Aleksander Dan, Halina Grska, Karol Kuryluk, Stanisaw Jerzy Lec, Leon Pasternak,
Adam Polewka, Wojciech Skuza, Elbieta Szempliska, Emil Szirer, Aleksander Wat, Adam Wayk)
owiadczenie Pisarze polscy witaj zjednoczenie Ukrainy, wyraajce rado z przyczenia do
niej wschodnich terenw Rzeczypospolitej: Z chwil gdy runy sztucznie podtrzymywane bariery
nienawici narodowej, kultura ziem byej Zachodniej Ukrainy ma mono rozwijania si w myl ra-
dzieckiego hasa braterstwa narodw. Pisarze i artyci bez wzgldu na swoj narodowo maj przed
sob otwarte podwoje wielkiej sztuki socjalistycznej
8
. Ale ich kolaboracja obejmowaa co wicej
ni tylko skadanie podpisw co w ostatecznoci daoby si uzna za wymuszone akty lojalnoci
czy publikowanie na amach Czerwonego Sztandaru (cho bya to twrczo, jak przyznawa
Kazimierz ygulski, szczeglnie odraajca [...], pena nienawici do niepodlegej Polski i rwno-
czenie niewolniczego zachwytu, wiernopoddaczego wychwalania nowej radzieckiej ojczyzny i jej
wielkiego wodza Stalina
9
). Polegaa ona take na akcesie do zainicjowanego przez okupanta ycia
literackiego i kulturalnego: wstpowaniu do Komitetu Organizacyjnego Pisarzy m. Lwowa, 17 wrze-
nia (!) 1940 r. przemianowanego na Zwizek Pisarzy Sowieckich Ukrainy (z sekcjami: polsk, biao-
rusk i ydowsk), a ponadto udziale w rnego rodzaju odczytach, akademiach i innych imprezach
stwarzajcych pozory normalizacji
10
. Okazao si, e nawet taka postawa nie chroni przed spiral
prowokacji i piekem stalinowskich represji w nocy z 23 na 24 stycznia 1941 r. w lokalu restauracji
zostali aresztowani uprzednio do niej cignici m.in. Wadysaw Broniewski, Aleksander Wat, Tade-
usz Peiper, Wojciech Skuza. Nie zachwiao to wiar pisarzy w przypadku tych, ktrzy rzeczywicie
j mieli, przy czym niewtpliwie dodatkowo zwikszyo spolegliwo rodowiska.
Grupa propagujcych komunizm twrcw bya jednak w polskim spoeczestwie wyobcowana.
Nard w przewaajcej czci, inteligencja niemal w caoci, s antyrosyjskie, katolickie i antyko-
munistyczne kreli punkt wyjcia Kubikowski
11
. W tej sytuacji Borejsza, wczeniej we Lwowie
dyrektor Zakadu Narodowego im. Ossoliskich, nastpnie w Armii Czerwonej, dziaacz Zwizku Pa-
triotw Polskich, od 23 lipca 1944 r. i inauguracyjnego numeru redaktor naczelny Rzeczpospolitej,
gwnego organu prasowego PKWN, a wkrtce prezes Spdzielni Wydawniczej Czytelnik, pry-
watnie za brat sadystycznego pk. Jacka Raskiego z Ministerstwa Bezpieczestwa Publicznego,
wyoy program rewolucji agodnej. Ogoszony na pocztku 1945 r. w tygodniku Odrodzenie
mwi o zrastaniu si w interesie ycia kulturalnego i jego rozwoju starszego pokolenia, przekazu-
jcego swoje dowiadczenia, z modszym. Wymagao to wysiku z obu stron: pierwsze musiao odrzu-
ci wielkopaskie odruchy wobec nowej wadzy oraz donkichoteri, pseudoromantyzm, faszer-
stwo ideowe i mierdzcy naftalin snobizm, a drugie pogard dla przeszoci. Pisarze otrzymali
obietnic przy zachowaniu peni swobd twrczych odzyskania waciwej pozycji wieszczw,
ktr zdaniem Borejszy odebraa im II RP, spychajc na co najmniej trzeci plan: literatura Polski
odrodzonej i odnowionej obejdzie si niewtpliwie bez etatyzmu i bez przymusu w dziedzinie kultu-
8
Pisarze polscy witaj zjednoczenie Ukrainy, Czerwony Sztandar, 19 XI 1939, nr 48, cyt. za: J. Trznadel,
Kolaboranci. Tadeusz Boy-eleski i grupa komunistycznych pisarzy we Lwowie 19391941, Komorw 1998,
s. 81.
9
K. ygulski, Jestem z lwowskiego etapu..., Warszawa 1994, s. 96.
10
Sdziowa Boy-eleski. U nas na bramce gra Stanisaw Wasilewski. Graem w obronie, potem, wobec
biernoci reszty druyny, poszedem do ataku. Tu rej wodzi Prutkowski. [...] Strzeli cztery bramki i wycign
wszystko na remis pisa Putrament o meczu pikarskim literatw z zespoem aktorw Teatru Polskiego,
zob. J. Putrament, P wieku, [t.] 2: Wojna, [Warszawa] 1962, s. 30.
11
Inwazja z obcej planety..., s. 82.
41
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
ry
12
. Wpisywao si to w koncepcj przewidujc maksymalne wykorzystanie i wczenie przedwo-
jennych elit do socjalistycznego budownictwa
13
.
Jednym z elementw rewolucji agodnej sta si wychodzcy od wrzenia 1944 r., a kierowany
przez Kuryluka tygodnik Odrodzenie, otwarty i dla autorw bezpartyjnych, i wywodzcych si
ze rodowisk katolickich. W rezultacie akcja liberalnych redaktorw czasopism literackich [...]
w zasadzie si powioda: wyposzczeni przez okupacj pisarze zgosili w Lublinie, Krakowie, odzi
czy Warszawie akces do nowej rzeczywistoci, pojawia si jy ksiki na linii, zwaszcza zajto
si problematyk nowych Ziem Zachodnich, powstay te od razu utwory, ustawiajce historycznie
i politycznie now sytuacj w sposb strawny dla nawiedzanego jeszcze wci skurczami antysowie-
ckiego oporu spoeczestwa ocenia z perspektywy czasu Stefan Kisielewski
14
. O tym, e deklara-
cji ideowych wwczas nie wymagano, wiadczy rezolucja podjta podczas I Oglnopolskiego Zjazdu
Delegatw ZZLP w Krakowie. Wyraali oni w niej pragnienie sprostania przetworzeniu w arty-
styczny ksztat wszystkich de i przey naszego Odrodzonego Narodu i Odrodzonej Ludzkoci,
opierajc si na najlepszych tradycjach polskiej i europejskiej myli humanistycznej
15
.
Jednoczenie wadza staraa si zapewni jak najlepsze warunki pracy i ycie na godziwym,
a przynajmniej znonym poziomie. Zabezpieczaa twrcw od strony zawodowej (kupujc wszystko,
byle tylko miecio si w ideologicznym kanonie, zapewniajc druk i kolporta, recepcj i utrwalanie
dziea w obiegu
16
; zdaniem Czesawa Miosza przed kadym, kto posiada choby minimum talentu,
rysoway si nieograniczone wrcz perspektywy) i materialnej (honoraria i stypendia, zapomogi), ale
te socjalno-bytowej, oferujc lokale z niezbdnym wyposaeniem, wikt i opierunek. Jan Kott wspo-
mina: Do magazynw Czytelnika szo si po garnki, przecierada i koce. Po imbryk i chyba nawet
po nocniki
17
. Kazimierz Brandys, ktry zgosi si do Borejszy w papierowych spodniach i jakim
wyleniaym kubraku dosta co prawda na pocztek jedynie miejsce w bursie
18
, ale autorzy o bardziej
znanych nazwiskach liczy mogli na zdecydowanie wicej. W odzi, gdzie po Lublinie i Krakowie
(miasta zbyt przedwojennego, eklektycznego) przenioso si ycie literackie i kulturalne
19
, do
dyspozycji pisarzy pozostaway cztery budynki mieszkalne, a w niedalekim Teolowie obiekt wy-
poczynkowy. Jerzy Kornacki, wytykajc kolegom niewystarczajce wypenianie obowizkw wobec
spoeczestwa, przypomina o pomocy nansowej naszego rzdu dla naszego zwizku, wszystkich
domach, resztwkach, zasikach, przydziaach
20
.
Od samego pocztku przedstawiciele ZZLP prowadzili akcj majc na celu docieranie do tych,
ktrzy z rnych powodw sami si nie zgaszali. Wystarczy sygna i aby sprowadzi delikwen-
ta, natychmiast organizowano wypraw ratunkow. W teren wyrusza sam Putrament: Wpadamy
do malekiej chaupinki i apiemy [Stanisawa] Pitaka in agranti: siedzi na rodku izby i pisze
relacjonowa przyjazd do Wielowsi po Pitaka, ju wkrtce redaktora tygodnika Wie. Pod
oknem rycz krowy, pohukuj miny. [...] Pocignlimy go za sob do samochodu. Prbowa stawia
12
J. Borejsza, Rewolucja agodna, Odrodzenie, 15 I 1945, nr 10/12, s. 1.
13
T. Toraska, op. cit., s. 348.
14
S. Kisielewski, Kiedy spotkaj si pimiennicze nurty? (Szkic), Spotkania 1979, nr 6, s. 57.
15
Archiwum ZLP, sygn. 1941, Sprawozdanie z I Oglnopolskiego Zjazdu Delegatw Zwizku Zawodowego
Literatw Polskich, Krakw 30 VIII [19]452 IX [19]45, k. 5859.
16
A. Kijowski, Literatura i kryzys [w:] Kongres Kultury Polskiej. 1113 grudnia 1981, Warszawa 2000,
s. 27.
17
Cyt. za: U. Urban, Wadza ludowa a literaci. Polityka wadz wobec rodowiska Zwizku Zawodowego
Literatw Polskich 19471950, Warszawa 2006, s. 28.
18
K. Brandys, Wypowiedzi pisarzy na dziesiciolecie Czytelnika, Przegld Kulturalny, 1420 X 1954,
nr 41, s. 4.
19
Zob. M. Filip, Szkic do portretu ycia kulturalnego odzi 1945 r. [w:] Rok 1945 w odzi. Studia i szkice,
red. J. elazko, d 2008, s. 217235.
20
Archiwum ZLP, sygn. 1941, Sprawozdanie z I Oglnopolskiego Zjazdu Delegatw Zwizku Zawodowego
Literatw Polskich, Krakw 30 VIII [19]452 IX [19]45, k. 31.
42
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eopr, ale nas byo wicej
21
. Twrcw z chwil zakoczenia wojny przebywajcych w odlegych za-
ktkach Europy i wiata ciga do kraju wielki kusiciel (okrelony takim mianem przez Gustawa
Herlinga-Grudziskiego) Borejsza. Repertuar stosowanych przeze rodkw okazywa si bardzo
szeroki, cho nie zawsze wystarczajcy. Wedle relacji Jerzego Giedroycia, witajc si z Jzefem Czap-
skim zrobi ca scen: uklk i pocaowa go w rk, po czym wygosi wielk laudacj pod jego
adresem
22
, bezskutecznie! Propozycj powrotu odrzucia take Maria Kuncewiczowa, ale ju np.
Arkadego Fiedlera zachcia willa w podpoznaskim Puszczykwku. Wrd emigrantw znajdowali
si jednak i tacy, ktrzy nie potrzebowali jakichkolwiek namw. Przebywajcy w Palestynie Anatol
Stern zwrci si do Borejszy, wiedzc, jak opiek otaczacie obecnie literatur
23
. Julian Tuwim,
przed wojn skamandryta, w 1939 r. i 1940 r. po opuszczeniu Polski yjcy we Francji, a nastpnie
w Brazylii i Stanach Zjednoczonych, uwaany przez emigracj za agenta Stalina (jako e nawoy-
wa do cisej wsppracy i prawdziwej przyjani z ZSRS) w depeszy do ZZLP z padziernika
1944 r. podkrela niecierpliwo, z jak oczekuje rozpoczcia wsppracy ze Zwizkiem. Nie tylko
szykowa si do powrotu, ale i przekonywa do niego innych. Pisa do Jzefa Wittlina: Nasz rzd
otoczy pisarzy najczulsz opiek ale w kraju. Zapewnia: Nikt do Ciebie nie bdzie mia o nic
pretensji: e nie bye, e nie cierpiae, e nie pisae, e nie podpisywae ze mn owiadcze pro-
sowieckich i prolubelskich ani nawet o to, e podpisywae jakie antylubelskie. [...] Oczywicie,
jeeli zaczniesz dziaa przeciw rzdowi, jego zarzdzeniom politycznym itd. albo jeeli si spikniesz
z faszystowskimi skurwysynami, ktrzy cigle jeszcze prowadz tzw. kreci robot pjdziesz do
wizienia. Ale przecie Ty nie jeste polityk, ale Jzio Wittlin, pisarz. [...] I nie myl, jak myl durnie,
e Ci kto bdzie zmusza do pisania tych, a nie innych, utworw. To tylko zrozpaczeni durnie
i bankruci rozsiewaj te plotki. Bo zaley im na tym, aby do Polski wrcio jak najmniej ludzi i eby
w Polsce byo jak najgorzej
24
.
W tym czasie roso pokolenie modych
25
. Z ca moc dao o sobie zna w trakcie studium literackie-
go w Nieborowie odbywajcego si w trzy lata po ogoszeniu programu rewolucji agodnej, o ktrego
zaoeniach ju nikt nie pamita kiedy to przeprowadzio bezpardonowy atak na grup skupion
wok Odrodzenia i w mniejszym stopniu Kunicy; cho marksistowskiej, to jego zdaniem nie
do radykalnej. Wrd pryszczatych, nazwanych tak zoliwie z uwagi na modzieczy trdzik na
twarzach, widzcych w starych okazy inteligenckich zgnikw i farbowanych lisw, prym wiedli
Tadeusz Borowski i Wiktor Woroszylski. Pierwszego scharakteryzowa Miosz: By jedn rozjtrzon
ran, bezlitosny i nietolerancyjny. [...] By wewntrznie w cigym ruchu, twarz wykrzywiaa mu si
w grymas wciekoci i ironii. [...] Do wrogw, ktrzy chc przeszkodzi szczciu ludzkoci, odnosi
si z nienawici
26
. Zdaniem Putramenta: bardzo agresywny i w tym, co pisa, i w tym, co mwi
27
.
Atakowa nawet Janusza Minkiewicza, Jana Brzechw i Antoniego Marianowicza za to, e ich utwory
satyryczne miesz, zamiast zabija, tj. demaskowa, wzbudza nienawi i zohydza.
ycie zdawao si stabilizowa, a literatura przeywaa charakterystyczny dla kadego okresu po-
wojennego bujny rozkwit, wynikajcy z naturalnej chci opisania minionych czasw pogardy. Zwrot
21
J. Putrament, op. cit., s. 285.
22
J. Giedroyc, Autobiograa na cztery rce, oprac. i posowiem opatrzy K. Pomian, Warszawa 2006,
s. 164.
23
B. Fijakowska, Borejsza i Raski. Przyczynek do dziejw stalinizmu w Polsce, Olsztyn 1995, s. 163.
24
J. Tuwim, Listy do przyjaci-pisarzy, oprac. T. Januszewski, Warszawa 1979, s. 255 i 256, list z 21 VIII
1945 r.
25
Wadysaw Gomuka w 1945 r. mwi co prawda o ludziach nauki, ale wypowied t mona rozcign na
ca inteligencj: My dopiero musimy wychowa naszych profesorw i wychowamy ich na pewno, ale dopiero
po latach, po okresie potrzebnym na wychowanie profesora. Musimy pracowa przy pomocy tych profesorw,
ktrzy s, bo nauki nie przerwiemy (Przemwienie kocowe po dyskusji nad sprawozdaniem politycznym KC
PPR wygoszone na I Zjedzie PPR 8 XII 1945 r. [w:] W. Gomuka, Artykuy i przemwienia, t. 1: stycze 1943
grudzie 1945, [Warszawa] 1962, s. 532).
26
Cz. Miosz, Zniewolony umys, Krakw 1999, s. 150, 151 i 160.
27
J. Putrament, P wieku, [t.] 4: Literaci, Warszawa 1971, s. 73.
43
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
w traktowaniu twrcw i ich dzie przyniosy zarwno przeobraenia na gruncie wewntrznym, kt-
rych zwieczeniem by tzw. kongres zjednoczeniowy w grudniu 1948 r. i powstanie w miejsce Pol-
skiej Partii Robotniczej i Polskiej Partii Socjalistycznej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej,
jak i zaostrzenie si sytuacji midzynarodowej. O nowym kursie wiadczyo radiowe wystpienie
prezydenta Bolesawa Bieruta, wygoszone 16 listopada 1947 r. na otwarciu rozgoni we Wrocawiu.
Przyznawa on narodowi prawo do stawiania ludziom pira wymaga, w tym dotyczcych utworw,
aby odpowiaday potrzebom ogu, aby nie budziy zwtpienia, gdy potrzeba zapau i wiary w zwy-
cistwo, aby nie apoteozoway depresji; Obowizkiem [...] jest wczu si w ttno pracy mas ludo-
wych, w ich tsknot i potrzeby, z ich wzrusze i przey czerpa natchnienie twrcze do wasnego
wysiku, ktrego celem gwnym i podstawowym winno by podniesienie poziomu ycia tych mas;
twrczo artystyczna [i] kulturalna winna by odzwierciedleniem wielkiego przeomu, jaki nard
przeywa. Winna by cho jeszcze nie jest. Nie jest poniewa wyranie nie nad za szybkim
i potnym nurtem dzisiejszego ycia
28
.
Z kolei wiadectwem zarzdzonej odgrnie zmiany polityki kulturalnej caego bloku socjali-
stycznego sta si przebieg trwajcego od 25 do 28 sierpnia 1948 r. we Wrocawiu wiatowego Kon-
gresu Intelektualistw w Obronie Pokoju. Zorganizowana przez Borejsz prestiowa impreza, odby-
wajca si z udziaem okoo piciuset delegatw z 45 krajw, plejady lewicowych i komunizujcych
osobistoci w rodzaju Pablo Picasso, ale i np. dalekiego od komunizmu wybitnego biologa Juliana
Huxleya, pomylana jako pocztek szerokiego frontu przeciw imperializmowi, za spraw przewod-
niczcego prezydium z ramienia ZSRS, Aleksandra Fadiejewa, okazaa si cakowitym niewypaem.
Realizujc otrzyman ju podczas obrad dyrektyw Andrieja danowa, podkreli istnienie podziau
wiata na dwa obozy: demokratyczny antyfaszystowski, na czele ze Zwizkiem Sowieckim, i an-
tydemokratyczny, profaszystowski, reakcyjny dcy do nowej wojny, koniecznej dla zachowania
i umocnienia kapitalizmu. A nagle: Sartre, ta hiena piszca na maszynie, ten szakal uzbrojony
w wieczne piro.... Picasso zrywa suchawki, podczas gdy rozlega si odgos tupania relacjonowa-
a obecna na sali Dominique Desanti, korespondentka LHumanit. [Paul] luard zdejmuje swoje
powoli i zaczyna co notowa. Vercors [w. Jean Bruller] i [Fernand] Lger trwaj w bezruchu. Dla
mnie jest to wstrzs
29
. W konsekwencji cz delegacji opucia kongres.
Obecny na nim obok polskich pisarzy, takich jak: Maria Dbrowska, Jarosaw Iwaszkiewicz,
Leon Kruczkowski, Zoa Nakowska, Jan Parandowski, Antoni Sonimski, Julian Tuwim, Jerzy Za-
wieyski czy Stefan kiewski Kazimierz Wyka da wyraz swoim przemyleniom w pniejszym
artykule opublikowanym na amach miesicznika Odra, w ktrym zwraca uwag na inne w po-
rwnaniu do lat midzywojennych podejcie przez literatw do swojego zawodu: Bo byo to prze-
cie spotkanie klerkw i pytanie, czy klerk powinien si angaowa politycznie i spoecznie, stano-
wio wwczas problem, jaki ludzie najlepszej woli i wiary roztrzsali jeszcze w sposb teoretyczny
i oglnikowy. W roku 1948 na pytanie takie odpowiedziaa denitywnie historia ostatnich lat i dzisiaj
odpowiada na nie wci tak samo
30
. Do zblienia si do biecej polityki nawoywa m.in. Tuwim:
Nie wolno nam, ludziom mzgu i serca, trwa w neutralnoci, ktra jest wod na myn ludziom pi-
ci i noa
31
; w wierszu Archanio pitnowa natomiast star wini reakcyjn absolutnie apolityczn
i zupenie bezpartyjn.
Jak konstatowa Kisielewski: Komedia ocjalnego liberalizmu literackiego skoczya si okoo
roku 1949
32
. Od 20 do 23 stycznia 1949 r. odbywa si w Szczecinie IV Walny Zjazd Delegatw ZZLP.
Zebrani usyszeli, e tak jak nie istnieje adna twrczo poza czasem i przestrzeni swojej epoki
28
O upowszechnienie kultury. Przemwienie prezydenta Rzeczpospolitej Bolesawa Bieruta na otwarciu
radiostacji we Wrocawiu 16 listopada 1947, WarszawaKrakwBiaystokBydgoszczGdaskKatowiceLu-
blindOlsztynPoznaSzczecinToruWrocaw 1948, s. 1213, 1617, 19.
29
D. Desanti, Polska... pocztek wszystkiego, Zeszyty Historyczne (Pary) 1976, nr 35, s. 195.
30
K. Wyka, Kolumna, globus i Odra, Twrczo 1948, nr 10, s. 11.
31
J. Tuwim, Nadzieje i yczenia, Odrodzenie, 29 VIII 1948, nr 35, s. 3.
32
S. Kisielewski, op. cit., s. 57.
44
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E o czym mwi podsekretarz stanu w MKiSz Wodzimierz Sokorski tak nie istnieje neutralna
postawa pisarza, pomimo nieraz jego subiektywnej woli
33
. Do rozwijania realizmu socjalistycznego
przekonywa obecnych sowiecki poeta i dramaturg Anatolij Sofronow
34
. Samemu Zwizkowi nadano
charakter stowarzyszenia, co wyprowadzio go z Centralnej Komisji Zwizkw Zawodowych i pod-
porzdkowao Ministerstwu Kultury i Sztuki i Wydziaowi Kultury KC PZPR oraz wizao si ze
zmian nazwy na Zwizek Literatw Polskich. Wedle sw Kruczkowskiego w oparciu o swj aktyw
partyjny, o teori marksizmu-leninizmu, powinien sta si organizatorem wiadomoci spoecznej
pisarzy, organizatorem [...] ich kolektywnej odpowiedzialnoci za wszystkie zjawiska zachodzce
w rodowisku literackim
35
. Kadencj Zarzdu Gwnego przeduono do trzech lat, a co najmniej
raz do roku miay odbywa si rozszerzone posiedzenia plenarne z udziaem czonkw ZG oraz osb
zaproszonych przez Prezydium, ktrych przynaleno do ZLP nie bya wymagana, co oznaczao
nieograniczone moliwoci wytyczania kierunkw pracy ideowo-artystycznej przez kierownictwo
partyjne. Wzorem sowieckim powstay sekcje twrcze: poezji, prozy, dramatu i scenariusza lmo-
wego, literatury dla dzieci i modziey, satyry oraz tumaczy. Literaturze przydzielona zostaa rola
ora w ideologicznym arsenale ustroju. Powoywanie si na jej wite prawo do niezalenoci sdu,
wolnoci sumienia i swobody w wyborze rodkw artystycznego wyrazu napitnowane zostao jako
kamua, sucy przemytowi wstecznych buruazyjnych i imperialistycznych treci. Pisarze
dowiedzieli si, e s onierzami ideologicznego frontu w historycznej wojnie o postp i pokj.
Realizm socjalistyczny ustanowiony zosta jako wzorzec doskonay wszelkiej twrczoci, a Zwizek
mia pomaga swoim czonkom w osiganiu owej doskonaoci podsumowywa Jan Jzef Szcze-
paski
36
. W licie do Bieruta literaci zapewnili go o poparciu dla ideowych wytycznych polityki kul-
turalnej pastwa i obiecali wczenie si w walk klasy robotniczej budujcej ustrj sprawiedliwoci
spoecznej. Zapewnili, e ich utwory stan si godne zachodzcych w kraju przemian
37
.
Tematyk godnych utworw zakreli wkrtce sam Berman: Dosignijcie wasz ostr broni
kuaka i spekulanta, szpiega i dywersanta, amerykaskiego podegacza i neohitlerowca. Odsocie
zawiy mechanizm kuackiej postawy, kuackiego wyzysku, jego perdne zasanianie si chopem
mao- i redniorolnym. Ukacie ca ostro przeciwiestw, pokacie wielko naszych czasw
38
.
Wtrowa mu Sokorski: Nie do wic opisa odbudow fabryki czy miasta z ruin lub monta no-
wych zakadw przemysowych, a nawet zaoenie spdzielni produkcyjnej. Lecz naley pokaza, jak
konkretny czowiek zmienia si podczas tej budowy, jak zaamuje si w nim konikt midzy starym,
najemnym a nowym, socjalistycznym stosunkiem do pracy
39
. Ale literaturze wyznaczono jeszcze
co najmniej jedno zadanie, biorce si z koniecznoci podporzdkowania historii, gdy zohydzenie
tradycyjnego ksztatu ojczystych dziejw dawao moliwo uwypuklenia wasnej faszywej genea-
logii. Musimy nie tylko unieszkodliwi wroga, ale go rwnie obnay, zerwa z niego wszystkie
listki gowe [...]. Wypadnie nam na nowo pisa histori okresu midzywojennego, Delegatury, ZWZ,
AK! Trzeba wydrze do koca wszystkie tajemnice wroga klasowego i potramy to zrobi mwi
Berman na naradzie aktywu Ministerstwa Bezpieczestwa Publicznego w marcu 1949 r.
40
Take i tego zadania niszczenia moralnej i intelektualnej tkanki pastwa podziemnego podjli
si pisarze. Kazimierz Brandys w czwartym tomie cyklu Midzy wojnami pisa np. tak: 5 padzierni-
ka hrabia Br-Komorowski, wystraszony skutkami zbrodni, sposzony jak szczur dymem poncego
33
W. Sokorski, Nowa literatura w okresie powstawania, Odrodzenie, 6 III 1949, nr 5.
34
Archiwum ZLP, sygn. 1943, Protok z IV Walnego Zjazdu Delegatw ZZLP w Szczecinie 2023 I 1949 r.,
brak paginacji.
35
L. Kruczkowski, O roli i zadaniach Zwizku Literatw Polskich, Twrczo 1950, nr 8, s. 109.
36
J.J. Szczepaski, Kadencja, [Krakw] 1986, Ocyna Literacka, s. 7.
37
Archiwum ZLP, sygn. 1943, Projekt listu do prezydenta Bolesawa Bieruta, Protok z IV Walnego Zjazdu
Delegatw ZZLP w Szczecinie 2023 I 1949 r., brak paginacji.
38
K. Woniakowski, Midzy ubezwasnowolnieniem a opozycj. Zwizek Literatw Polskich w latach 1949
1959, [Krakw 1990], s. 44.
39
W. Sokorski, Interesuje nas czowiek, Kunica, 20 II 1949, nr 7, s. 1.
40
S. Marat, J. Snopkiewicz, Ludzie bezpieki. Dokumentacja czasu bezprawia, Warszawa 1990, s. 294.
45
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
miasta i widokiem podstpnie przelanej krwi, ktrej by hojnym szafarzem, rozwcieczony wreszcie
niemi sytuacj, obnaajc zbyt jaskrawo zdrad londyskiego dowdztwa [...] wystraszony, spo-
szony i rozwcieczony tym wszystkim, pojecha hrabia Br do Oarowa. Tam, w kwaterze dowdcy
SS von dem Bacha, po przyjacielskiej gawdzie, w ktrej obydwaj generaowie odnaleli wsplnych
przodkw po kdzieli podpisano akt kapitulacji
41
.
Pisarze nieskorzy do wsppracy musieli liczy si nie tylko z odebraniem prawa i moliwoci
upowszechniania swoich dzie, ale i zainteresowaniem, i zagroeniem ze strony Urzdu Bezpiecze-
stwa. Wielu za dziaalno jeszcze z czasw okupacji lub lat tu powojennych znalazo si zreszt
w stalinowskich katowniach. Zbite, skopane ciao. / W koczynach nerww dzwonki / bij miertel-
ne larum! / Wya z nor pajki. / Wya tarantule, / kobry i mije, i gady, / i chore serce czowieka /
truj nienawici jadem ukada sowa w wersy i strofy skazany na doywocie Jerzy Braun, poeta,
powieciopisarz i dramaturg, lozof, a jako polityk byy delegat Rzdu Rzeczypospolitej na Kraj.
Nam wszystkim jeden los / nam wszystkim jeden wyrok. / Jeden uderzenia cios / w pokolenie,
ktre walczyo to fragment wiersza Antoniego Madeja (wyrok: siedem lat wizienia). Niebaczni
na rodowiskow solidarno, ich koledzy nie kwapili si, aby pospieszy z pomoc. W marcu 1950 r.
Zarzd Gwny ZLP, cho co prawda nie wyrzek si prawa do obrony oraz interwencji
42
, stwier-
dza, e w aktualnych sprawach Jerzego Brauna, Tadeusza Kudliskiego, Stefana osia i Zbyszko
Bednorza, nie naley podejmowa adnych dziaa, a do chwili sdowego wyroku. Ale sdowy
wyrok oznacza automatyczne wykrelenie z listy czonkw Zwizku...
Poza nurtem ocjalnej literatury znalazo si wielu wybitnych twrcw, takich jak Antoni Gou-
biew, Kazimiera Iakowiczwna, Stefan Kisielewski, Hanna Malewska, Jan Parandowski, Leopold
Staff, Jerzy Szaniawski, Jan Jzef Szczepaski, Leopold Tyrmand, Jerzy Zawieyski... Niektrzy zdo-
ali jeszcze wej lub powrci do literackiego parnasu, ale inni nigdy nie zajli miejsc adekwatnych
do ich talentu.
Odpowied na pytanie, co i jak powodowao pisarzami, nie naley ani do atwych, ani oczy-
wistych, i tak naprawd kady przypadek trzeba by rozpatrywa indywidualnie. Faktem jest, e
sprzeciwili si nieliczni, a wiele racji mia publicysta katolicki Stanisaw Stomma, gdy podkrela:
luminarze artystyczni i naukowi przechodzili masowo na now wiar, stajc si atwo instrumen-
tem propagandy
43
. Niewtpliwie do roku 1948 i momentu rozpoczcia ofensywy ideologicznej, do
zaangaowania zachcay wzgldnie szerokie swobody twrcze. Wedle tej interpretacji twrcy dali
si zapa w puapk wasnej naiwnoci, albowiem gdy zorientowali si o zamiarach wadzy byo
za pno... Programu rewolucji agodnej nie potrzebowali ci, dla ktrych zacht stanowia ideolo-
gia. Z perspektywy czasu jako usprawiedliwienie udziau w budowie systemu zbrodni podnosili oni
wasn niewiadomo. Wydaje si jednak, e zwaszcza osoby przebywajce podczas wojny pod oku-
pacj sowieck, co do natury systemu komunistycznego nie powinny mie zudze
44
. Dla Zbigniewa
Herberta stanowia ona lekcj pogldow, po ktrej nie pozostaway waciwie adne wtpliwoci
co do zamiarw, koloru wadzy i jej intencji; sam traktowa komunizm jako odmian faszyzmu
45

i na przeomie lat czterdziestych i pidziesitych zdecydowa si na dobrowolne wystpienie z ZLP.
41
K. Brandys, Czowiek nie umiera, [Warszawa] 1951, s. 7. Cykl Midzy wojnami do tej pory traktowany
jest jako powieciowa synteza najnowszych dziejw Polski, zob. K. Jakubowska, Podrczny sownik pisarzy
polskich, [Warszawa 2006], s. 63.
42
Cyt. za: J. Siedlecka, Obawa. Losy pisarzy represjonowanych, [Warszawa 2005], s. 66.
43
S. Stomma, Trudne lekcje historii, Krakw 1998, s. 131.
44
Cho, jak tumaczy Julian Stryjkowski: komunizm mia na kade pytanie gotow odpowied. Wyklucza
wtpliwo. System recept na kad okoliczno ratowa przed rozterk. Zapewnia spokj ducha. I sumienia. [...]
Wiara wyklucza obiektywne spojrzenie, zob. Ocalony na Wschodzie. Z Julianem Stryjkowskim rozmawia Piotr
Szewc, [Montricher 1991], s. 80 i 95. Porednio odpowiada na to Czesaw Miosz: Jako si jednak urzdzano,
eby o diabolicznoci sowieckiego systemu nie myle, zob. Cz. Miosz, Przedmowa [w:] idem, Zaraz po wojnie.
Korespondencja z pisarzami 19451950, Krakw 1998, s. 8.
45
Wyplu z siebie wszystko. Rozmowa ze Zbigniewem Herbertem, Laski, 9 lipca 1985 [w:] J. Trznadel, Haba
domowa..., s. 239.
46
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ESzalay [...] wrd intelektualistw (z nielicznymi wyjtkami) strach, gupota i znieprawienie, bez
ladu heglowskiego ukszenia mwi o postawach we Lwowie Herling-Grudziski, polemizujc
z Mioszem, wskazujcym na naznaczenie czasem, w ktrym si yje
46
.
O zdawaniu sobie sprawy ze stosowania takich, a nie innych rodkw wiadcz dalsze wypowie-
dzi, w tym tych popierajcych wadz i jej dziaania. Wszyscy wiedzielimy doskonale o agrach,
sfabrykowanych procesach, deportacjach itd. mwi krytyk literacki Grzegorz Lasota na partyj-
nym zebraniu ZLP w kwietniu 1956 r. Niech Kruczkowski nie udaje niewinitka. Kt jak nie on
pisa w [19]37 roku w Wiadomociach Literackich o procesach moskiewskich? To wtedy wiedzia,
a pniej nie wiedzia? [...] Wiedzielimy, ale rwnoczenie budowalimy socjalizm. I dlatego z ca
wiadomoci musielimy kama
47
. Kott w rozmowie z Herlingiem-Grudziskim, gdy pojawia si
kwestia zamordowanych w Katyniu, zapyta z umiechem, c znaczy kilka tysicy ocerw wobec
historii w marszu.
Wielu tumaczyo swj akces strachem. Poza ogupieniem by strach, zwyky strach i nie tylko
przed represjami, ale take strach waciwy neotom politycznym, e si nie rozumie... e si nie do-
rasta mwi Marian Brandys. Roli policjantw i celnikw (czuwajcych nad zatrzymywaniem
treci obcych ideologicznie) podejmowali si zarwno funkcjonariusze wadzy i aparatu bezpiecze-
stwa, jak i ich przedstawiciele wrd pisarzy. O Putramencie, sekretarzu generalnym ZLP, pisa Henryk
Vogler: Jego energia i dynamika dziaacza objawiay si szczeglnie zapalczywym rozwijaniem zasad
polityki partii. Gos, stale pozostajcy w rejestrach histerycznego niemal krzyku
48
, moe nie bez in-
tencji mwcy utrzymywa suchaczy w nieustannym lku. Drugim przekanikiem instrukcji Komitetu
Centralnego by Wayk, niesychanie nieprzyjemny, dogmatyczny, apodyktyczny, zoliwy. Szkodzi
ludziom, a mg ludziom szkodzi
49
. Do szybko zyska miano maego danowa.
Bo si baem tumaczy si Kott w rozmowie z Witoldem Wirpsz, wywoujc tym najwysze
zdziwienie: atakowa [Josepha] Conrada dlatego, e [Kott] si ba? Czego?. Nieprzekonany pozosta-
wa Herbert: Ja te si baem, nie bd ukrywa. Strach ludzka rzecz. Tylko, co si robi ze strachem?
[...] Okazao si, e w wielu wypadkach strach niwelowa inteligencj.
Niedobitki z pokolenia Kolumbw nosiy w sobie syndrom klski, utrudniajcy znalezienie
w yciu swojego miejsca. Maria Janion podkrelaa: mymy w straszny sposb przegrali wojn. [...]
Przegralimy, bo nas oszukali alianci w sposb niewiarygodny i przegralimy Powstanie Warszaw-
skie. Przegralimy wszystko, wszystko. [...] Rzeczywicie wielu rzeczy nie wiedziaam i nie syszaam
o tym. Ale to nie jest wane: ja chciaam. [...] Po potwornym chaosie wojny, po koszmarnym zamcie
mylowym, po przekonaniu, e wiat si zawali, i jednoczenie po upadku Boga
50
. Na modych, nie
do koca zdecydowanych, niewtpliwy wpyw miaa postawa pisarzy starszych, publikujcych ju
przed wojn, niekoniecznie o lewicowych wwczas pogldach, ktrzy zdecydowali si pj rka
w rk z wadz.
Dla czci twrcw, przede wszystkim pochodzenia ydowskiego, po zwycistwie nad nazizmem
gwnym przeciwnikiem sta si rozszalay polski nacjonalizm, zwaszcza w postaci przedwojen-
nego ONR i okupacyjnego NSZ. Kazimierz Brandys pamitajcy getto awkowe i napady bojwek,
w 1947 r. twierdzi z penym przekonaniem: PSL, nie osonite od strony faszystowskiego podzie-
mia, przenikalne dla wszelkiej dywersji antydemokratycznej, stsknione Londynu z jego centrum
wojskowej emigracji sanacyjno-endeckiej stanowi grony, cho moe niewiadomy przewd dla fa-
46
G. Herling-Grudziski, Dziennik pisany noc, Kultura (Pary) 1977, nr 3 (354), s. 19, zapis z 5 I 1977 r.
47
J.J. Szczepaski, Dziennik, t. 1: 19451956, [Krakw 2009], s. 615, zapis z 22 IV 1956 r.
48
H. Vogler, Autoportret z pamici. Cz trzecia. Dojrzao, [Krakw 1981], s. 126127.
49
Byy we mnie jakby dwie osobowoci. Rozmowa z Andrzejem Braunem, Warszawa, 12 i 13 wrzenia 1985
[w:] J. Trznadel, Haba domowa..., s. 335.
50
Tragedia lewicujcych liberaw. Rozmowa z Marianem Brandysem, Warszawa, 27 lipca 1985 [w:] J. Trzna-
del, Haba domowa..., s. 292; Wygonienie diaba Belzebubem, czyli artysta izolowany w stalinowskim get-
cie. Rozmowa z Witoldem Wirpsz, Pary, 8 maja 1983 [w:] ibidem, s. 153; Wyplu z siebie wszystko..., s. 244;
Pokj i socjalizm, czyli wygnanie i przemoc. Rozmowa z Mari Janion, Warszawa, 19 wrzenia 1981 [w:] ibidem,
s. 98, 110111 i 98.
47
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
szyzmu
51
. Miosz przyznawa, e za adne skarby nie wstpiby do PPR, ale z komunistami czy
si na zasadzie swoich antyprawicowych obsesji i fobii, dziki czemu mia nie czyni wbrew sobie
i wyznawanym pogldom
52
. Niechci do kotuskiej antyinteligenckoci rodowisk endeckich kie-
roway si osoby o pogldach lewicowych. Owa rewolucja oznaczaa dla nas kontynuacj najmiel-
szej buntowniczej myli midzywojennej lewicy intelektualnej przyznawa Vogler
53
. Podobnie
Ryszard Matuszewski: Wierzylimy, e w zaistniaej sytuacji kraju zdoamy stworzy co realnego
i poytecznego, jaki model kultury polskiej, wolnej od oparw tak nam wszystkim nienawistnego,
przedwojennego ciemnogrodu, niezbyt przecie ideologicznie odlegego od hase, ktrymi skrzyki-
waa swoich zwolennikw propaganda nazistowska
54
. Lecz zdaniem Herberta, kataru nie naleao
leczy sylisem
55
.
Tych, ktrych przekona si nie dao, mona byo sprbowa kupi, nie tylko zreszt dobrami
materialnymi. Wspomniany ju Kott, czoowy teoretyk i krytyk literacki lat czterdziestych i pidzie-
sitych, otrzyma we Wrocawiu poniemieck will z ogrodem (marzy jeszcze o parze biaych pawi
przechadzajcych si po trawniku
56
), Jerzy Andrzejewski w Szczecinie w lesie, z widokiem na
jezioro. Wacaw Kubacki zgodzi si przyj prezesur oddziau poznaskiego ZLP, gdy usysza, e
wie si to z przyznaniem mieszkania. Zaproszenie do Belwederu, nagrody, rozmowa z Bierutem.
Surowy pan, ale sprawiedliwy, podziemie wytuk, ale nas kocha. [...] Oczywicie, to targowisko pr-
noci jest wpisane w atmosfer Warszawki [...]. To znaczy towarzyskie kontakty, stoliczek w PIW-ie,
stoliczek w Czytelniku, due nakady i podpisywanie ksiek, kwiatek w celofanie, wieczr autorski,
pi tysicy ospaych, zmczonych robotnikw przychodzi i bije brawo towarzyszowi pisarzowi. Py-
cha rosa. Nigdzie w wiecie realnego kapitalizmu nie powodzio si pisarzowi tak dobrze zauwaa
Herbert to bya kanada dla grafomanw, kanada dla rednich, ale i tych wikszych, lepszych...
57
.
Po kolejnym walnym zjedzie i dalszych zmianach w statucie Zwizek zobowiza si do czu-
wania nad stanem i rozwojem ideowo-artystycznym wspczesnej literatury polskiej (zatem nie po-
ziomem!). Skupia mia pisarzy w myl zaoe zawartych we wstpie, ktrego fragment poza ju
cytowanym, okrelajcym ludzi pira jako czoowy oddzia pracownikw kultury Pastwa Ludowe-
go mwi o bojownikach prawdziwego patriotyzmu, ktry najwyszy wyraz znajduje w solidar-
noci narodw budujcych socjalizm i wszystkich ludw wiata, walczcych o swe wyzwolenie. Ich
rola sprowadzia si do walki ze starym, polegajcej m.in. na oczyszczaniu wiadomoci ludzkiej
z dziedzictwa ciemnoty, nienawici i przesdu, pozostaego po wiekach ucisku
58
.
Oddzia inynierw dusz zacz co prawda topnie na skutek odwily, ale do 1956 r. na od-
cinku frontu ideologicznego wykona wyznaczone mu zadania.
51
K. Brandys, Faszyci, Kunica, 21 I 1947, nr 3, s. 2.
52
Cz. Miosz, Przedmowa [w:] idem, Zaraz po wojnie..., s. 8.
53
H. Vogler, op. cit., s. 61.
54
R. Matuszewski, Alfabet. Wybr z pamici 90-latka, [Warszawa 2004], s. 48.
55
Wyplu z siebie wszystko..., s. 246.
56
W. Kubacki, Dziennik 19441958, Warszawa 1971, s. 181, zapis z 15 III 1950 r.
57
Wyplu z siebie wszystko..., s. 251 i 273.
58
Statut ZLP przechowywany w zbiorach Domu Literatury w Warszawie, sygn. 19.284, s. 1.
48
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EANNA ZECHENTER, IPN KRAKW
ZNISZCZY KUAKA NAUKI
UCZENI I UCZELNIE W KUNI KOMUNIZMU
Chciabym dowiedzie si od Magnicencji, jak dugo jeszcze bdzie-
my skazani na wysuchiwanie tych bzdur, ktre nam wygasza Roman
Ingarden? z takim pytaniem do rektora Uniwersytetu Jagiello-
skiego zwrci si na posiedzeniu Senatu w 1950 r. aktywista Zwizku
Modziey Polskiej. I Roman Ingarden, wybitny przedstawiciel polskiej
nauki, znany na wiecie fenomenolog, przed wojn profesor Uniwersy-
tetu Jana Kazimierza we Lwowie, zosta w 1951 r. pozbawiony prawa
do prowadzenia zaj dydaktycznych. To by kolejny przykad walki to-
czonej ju od kilku lat przez parti komunistyczn z uczelniami i uczo-
nymi w imi hasa: Zniszczy kuaka nauki!.
W pierwszych latach powojennych Polska Partia Robotnicza walczya przede wszystkim z podzie-
miem i dlatego nie prowadzia jeszcze otwartej wojny o rzd dusz na polskich uczelniach. Spokojna inau-
guracja dziaalnoci Uniwersytetu Jagielloskiego w marcu 1945 r. dawaa pewn nadziej na powrt do
normalnej pracy, a o pilnej potrzebie odbudowy uczelni wiadczyy tumy chtnych do podjcia studiw.
Po wojennej zawierusze i okupacji prawie poowa studentw pierwszego rocznika na UJ miaa powyej
24 lat. W kwietniu 1945 r. rozpoczy si zajcia na Akademii Grniczej w Krakowie, a w sierpniu prze-
ksztacono dawne niemieckie uczelnie w polskie, powoujc m.in. Uniwersytet Wrocawski, Politechni-
k Gdask, Politechnik lsk i Uniwersytet Mikoaja Kopernika w Toruniu.
Czas niszczenia przez wadze komunistyczne rodowisk akademickich nasta z kocem roku 1947,
po moskiewskiej naradzie partii komunistycznych bloku wschodniego tam zapada decyzja o so-
wietyzacji wszystkich krajw podporzdkowanych Moskwie. Rozprawiwszy si krwawo z gwnym
trzonem zbrojnego podziemia niepodlegociowego, partia wkroczya na uniwersytety ostoj za-
cofania i reakcji.
Wyrzuceni na mietnik historii
Aby podporzdkowa sobie rodowisko akademickie, wadze musiay najpierw rozprawi si
z przedwojennymi autorytetami. Profesora Stanisawa Pigonia okrzyknito matadorem rodzimego
faszyzmu, na co on odpowiedzia: Nie ma wolnoci nauki bez wolnoci uczonego, a wolno uczo-
nego polega rwnie na wolnoci od szczucia; publicznie wystpi atakowany take prof. Wadysaw
Konopczyski: Nauka powinna, zdaniem wielu, suy yciu. Niech suy, ale niech si nie wysu-
guje owiadczy. Tymczasem hunwejbini w czerwonych zetempowskich krawatach coraz czciej
wdzierali si do sal wykadowych, przerywajc zajcia i ordynarnie wyzywajc wybitnych uczonych
z przedwojennymi tytuami profesorskimi.
W 1950 r. omiu czonkw PZPR, m.in. Leszek Koakowski, zaatakowao w licie otwartym Wa-
dysawa Tatarkiewicza, protestujc przeciw czysto politycznym wystpieniom o charakterze wy-
ranie wrogim budujcej socjalizm Polsce na prowadzonym przeze seminarium. Kilka miesicy
pniej Tatarkiewiczowi odebrano prawo wykadania. Podobny los spotka m.in. profesorw: histo-
ryka Wadysawa Konopczyskiego, etnografa Jana S. Bystronia, prawnika Jana Gwiazdomorskiego,
lozofa i logika Janin Kotarbisk, etyka i historyka lozoi Henryka Elzenberga oraz archeologa
Stanisawa J. Gsiorowskiego.
Zasuonych i szanowanych uczonych, zazwyczaj starszych ju ludzi, niszczono metodami admi-
nistracyjnymi, ale te amano ich sumienia i odzierano z godnoci. Atmosfera intelektualnego terroru
49
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
zmuszaa wielu do dramatycznych wyborw. Z tego okresu pocztku koca pochodzi jedno z naj-
przykrzejszych dowiadcze Profesora, ktre lego jak plama zniewolenia na spoecznoci uniwersy-
teckiej wspomina Maria Goaszewska w ksice Roman Ingarden. Czowiek i dzieo. Przymusowe
uczestniczenie w pochodzie pierwszomajowym. Ingarden na taki pochd poszed w poczuciu soli-
darnoci z modzie i kolegami. Byo to wstrzsajce doznanie dla nas, grona Profesora: razem ze
wszystkimi wyczekiwa on w spiekocie soca na rozpoczcie pochodu, a potem szed razem z nami
ze spuszczon gow.
Na Wadysawa Konopczyskiego, znakomitego historyka, byego winia Sachsenhausen, za
po uwolnieniu wykadowc historii nowoytnej na tajnym uniwersytecie w Krakowie, urzdzono
prawdziw nagonk. Powrciwszy w 1945 r. do pracy na Uniwersytecie Jagielloskim, wykada hi-
stori Polski przedwojennej i metodologi historii, wsppracujc rwnoczenie z konspiracyjnym
Stronnictwem Narodowym. Zmuszony w 1949 r. do ustpienia z prezesury Polskiego Towarzystwa
Historycznego i z funkcji redaktora Polskiego Sownika Biogracznego, podupad na zdrowiu. W tym
samym czasie w drukarni rozrzucono gotowy skad podrcznika do metodologii Historyka. W 1951 r.
podczas I Kongresu Nauki Polskiej zaatakowaa go anna Kormanowa. Ta przedwojenna nauczyciel-
ka, po wojnie mianowana profesorem, dopatrzya si w publikacjach Konopczyskiego rasistowskiej
furii nienawici do ydw i Ukraicw. Pozbawiony moliwoci publicznej odpowiedzi, profesor
rozesa do historykw listy, w ktrych pisa: Ktokolwiek czyta inteligentnie i sumiennie moje prace,
wie, e o chopach pisz bez spoecznych uprzedze, a najwicej przykrych rzeczy mam do powie-
dzenia szlachcie i magnatom. Gdzie tu jest furia rasistowska i szowinizm?. Zaszczuty, osamotniony
i chory na serce wyjecha do rodzinnej posiadoci w Mynniku. Zmar w 1952 r. na zawa, w biedzie
i opuszczeniu, otoczony nielicznymi wiernymi przyjacimi.
Szykanowanie Konopczyskiego zbiego si z prowadzonym rwnolegle atakiem wadz na re-
dakcj Polskiego Sownika Biogracznego, stworzonego przeze w 1935 r. i wydawanego nakadem
Polskiej Akademii Umiejtnoci. Cztery pierwsze tomy ukazay si przed wrzeniem 1939 r., za po
okupacyjnej przerwie, w 1946 r., udao si wznowi prace. Do 1949 r. wydano pod redakcj Konop-
czyskiego jeszcze dwa tomy oraz przygotowano cztery zeszyty kolejnego. Kiedy w 1949 r. cenzura
zakwestionowaa zeszyt z biogramem Feliksa Dzieryskiego autorstwa Heleny Wereszyckiej, wa-
dze wstrzymay publikacj PSB. Kolejny tom, VII, zoony w wikszoci z materiaw przygotowa-
nych pod redakcj nieyjcego ju Konopczyskiego, ukaza si dopiero w 1958 r.
Funkcjonariusze UB inwigilowali niepewnych przedwojennych naukowcw, prowadzili prze-
ciw nim sprawy operacyjne i skrztnie chowali do teczek donosy od zawistnych karierowiczw oraz
kondentw. Perdnymi metodami prowokacji i szantau niszczono m.in. Konstantego Grzybowskie-
go kierownika Katedry Prawa Politycznego; Henryka Barycza historyka, kierownika Archiwum
UJ w latach 19341950; Stanisawa Pigonia historyka literatury polskiej najpierw na wileskim
Uniwersytecie Stefana Batorego, a nastpnie w Krakowie, winia Sachsenhausen; Adama Vetulanie-
go od 1947 r. szefa Katedry Historii Pastwa i Prawa Polskiego, czy Henryka Wereszyckiego od
1947 r. kontraktowego zastpc profesora historii Uniwersytetu Wrocawskiego, za od 1956 pro-
fesora Uniwersytetu Jagielloskiego. Tego ostatniego partyjni ideolodzy uczynili gwnym celem
swych napaci podczas pierwszej Konferencji Metodologicznej Historykw Polskich w Otwocku na
przeomie 1951 i 1952 r. Tadeusz Daniszewski, byy funkcjonariusz Gwnego Zarzdu Politycznego
Armii Czerwonej, po wojnie kierownik Wydziau Historii Partii KC PPR (pniej KC PZPR), zarzuci
Wereszyckiemu, e za patriotw uwaa zdrajcw narodu: Pisudskiego i Dmowskiego. Wczeniej,
w 1948 r., Towarzystwo Naukowe Warszawskie zostao zmuszone do wycofania z ksigar i bibliotek
jego Historii politycznej Polski w dobie popowstaniowej, 18641918.
O wyszoci nauki socjalistycznej nad buruazyjn
Zagroenie dla komunistycznej wadzy stanowili nie tylko uczeni, ale i tradycyjne struktury pol-
skiej nauki. Aby obniy rang uniwersytetw, oddzielono od nich wydziay lekarskie oraz farmaceu-
tyczne i utworzono w latach 19491950 odrbne Akademie Medyczne. Do 1953 r. usunito teologi,
a dla kierunkw rolniczych powoano Wysze Szkoy Rolnicze.
50
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EOdcinajc polskie uczelnie od kontaktw ze wiatem zachodnim, przerwano konieczn dla rozwo-
ju nauki wymian myli i informacji.
Poniewa pastwo zagarno wszystkie wydawnictwa oraz drukarnie, rynek zalay setki tysicy
bezwartociowych publikacji, bowiem miar naukowej wartoci ksiki lub artykuu staa si ich
wierno marksistowsko-stalinowskiej wykadni. Swj udzia w tym procesie miao Pastwowe Wy-
dawnictwo Naukowe, ktre powstao w Warszawie w 1951 r.
Zniszczono tradycyjn autonomi uczelni, narzucajc im politycznych zwierzchnikw: dekret
z grudnia 1947 r. da prawo powoywania rektorw i prorektorw wycznie prezydentowi (czyli Bo-
lesawowi Bierutowi), a rektorom z mianowania prawo zawieszania uchwa senatw. Kres niezale-
noci pooya ustawa z grudnia 1951 r., wprowadzajca sowieckie stopnie i tytuy: kandydata nauk,
profesora zwyczajnego, nadzwyczajnego i docenta ta ostatnia zmiana pozwalaa awansowa osoby
bez habilitacji. Wprowadzeniem zmian zaja si Centralna Komisja Kwalikacyjna dla Pracownikw
Nauki, obsadzajc stanowiska i nadajc stopnie oraz tytuy wedle politycznego klucza promujc
miernych, lecz wiernych.
Mimo stara i naciskw tzw. stopie upartyjnienia uczelni, a zwaszcza humanistyki, by dla ko-
munistw wstrzsajco niski: w 1949 r. na Wydziale Humanistycznym w Uniwersytecie Jagiello-
skim tylko czterech z 2770 studentw byo w partii, a spord 400 pracownikw naukowych trzech.
Wiksz liczb czonkw zwerbowaa PZPR na wydziaach lekarskich i rolniczych.
Od jesieni 1950 r. dziaa osawiony Instytut Ksztacenia Kadr Naukowych (IKKN) przy KC PZPR
wzorowany na moskiewskim Instytucie Czerwonej Profesury, przygotowujcy partyjnych lozofw
i socjologw do rozprawy ze star kadr. Zorganizowany i prowadzony do 1954 r. przez Adama Schaf-
fa lozofa po Uniwersytecie Moskiewskim, w latach 19441946 szefa polskiego zespou Radia
Moskwa, od powrotu z Sowietw w 1948 r. czonka KC PPR forsowa tez o partyjnoci nauki
i wyszoci nauki socjalistycznej nad buruazyjn cokolwiek terminy te miay znaczy.
Schaff zebra grup wykadowcw, m.in. Bronisawa Baczk lozofa, autora pametu O pogl-
dach lozocznych i spoeczno-politycznych Tadeusza Kotarbiskiego; Leszka Koakowskiego lo-
zofa, czonka PPR od 1945 r.; Tadeusza Kroskiego wwczas wykadowc lozoi marksistowskiej
w Wojskowej Akademii Politycznej oraz na Uniwersytecie Warszawskim, jednego z najgorliwszych
budowniczych komunistycznej Polski. Przydzieli kademu misj naukowego zdyskredytowania
konkretnego lozofa lub prdu lozocznego. I tak Koakowski zaj si np. krytyk katolickich dok-
tryn spoecznych, a Kroski dezawuowaniem dorobku wybitnego historyka lozoi Wadysawa
Tatarkiewicza.
Planowa produkcja kadr
W miejsce niszczonej systematycznie reakcji partia wprowadzaa nowe porzdki. Nauka w ka-
dej dziedzinie opiera powinna si na lozoi marksizmu tak rezolucj przyjy we Wrocawiu
w 1951 r. na I Kongresie Nauki Polskiej 2 tys. delegatw. dano take jak si po latach okazao, z pew-
nym powodzeniem wyrugowania z jzyka sowa uczony i zastpienia go pracownikiem nauki.
Degradacja rangi studiw wyszych i obnienie ich poziomu naukowego miao da wadzy gwa-
rancj posuszestwa kadry wyksztaconej wedle nowych programw: na wszystkich kierunkach
wykadano obowizkowo marksizm, jzyk rosyjski stawa si stopniowo przedmiotem obligatoryj-
nym, podobnie jak blok przedmiotw ideologicznych oraz szkolenie wojskowe od I roku studiw.
Ustawa O socjalistycznej dyscyplinie studiw nakadaa na pracownikw obowizek dwukrotne-
go sprawdzania obecnoci podczas zaj, a od studentw wymagaa prowadzenia notatek w zeszy-
tach sprawdzanych przez wykadowcw suyo to sprowadzeniu ycia akademickiego do poziomu
szkki. Aby jeszcze bardziej ograniczy moliwoci swobodnego rozwoju modych ludzi i nie da
im okazji ani czasu do nieskrpowanej wymiany myli, niektre wykady o charakterze ideologicz-
no-wychowawczym odbyway si w wielu orodkach w niedziele. Z obawy przed prowokacjami
midzy studentw wysyano pracownikw UB w cywilu. Wykuwaniu nowego czowieka suy
system rekrutacji, ktrego zasady wyoy jasno i zwile kierownik Wydziau Nauki i Szkolnictwa
Wyszego KC PZPR, dawny czonek KPP, a podczas wojny onierz Armii Czerwonej, Kazimierz
51
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Petrusewicz: Co musicie obserwowa w czasie egzaminu? tumaczy egzaminatorom. Musicie
opiekowa si kandydatami rekomendowanymi przez parti. Nie moecie natomiast pozwoli na sy-
tuacj, jak mielimy w roku zeszym, gdy kto z komisji, trzymajc kawaek papieru, powiedzia:
Nie, UB nie chce go. To nie jest waciwa droga. Nie moecie pozwoli, by zosta przyjty, lecz nie
moecie nic mwi o tym. Poniewa jednak dua cz modziey ze wsi oraz rodzin robotniczych
nie miaa matur, utworzono dla nich najpierw dodatkowe lata zerowe, a w 1946 r. dwuletnie studia
przygotowawcze.
Na posiedzeniu sejmu wiosn 1950 r. Stanisaw Kulczycki, pierwszy rektor Uniwersytetu Wroc-
awskiego, agitowa: Koncepcje humanistyki musz by rzucone na skal eksperymentu spoeczne-
go. Rola uczonego badacza koczy si. Miejsce jego zajmuje polityk. Oto dlaczego polityka moe i ma
prawo miesza si do nauki. Wtrowa mu szef wieo powoanego Ministerstwa Szk Wyszych
i Nauki, Adam Rapacki: Wsplnym zadaniem nas wszystkich jest zmieni ten stary rzemielniczy,
bezplanowy i niezdyscyplinowany styl pracy uczelni czasw kapitalistycznych i zastpi go nowo-
czesnym socjalistycznym systemem planowej produkcji kadr.
Najwaniejsze, z punktu widzenia komunistw, byo stworzenie nowych instytucji i zastpienie
przedwojennych elit posusznymi partyjnymi miernotami przede wszystkim w dziedzinach huma-
nistycznych. Ju w 1948 r. ukonstytuowao si Marksistowskie Zrzeszenie Historykw pod przewod-
nictwem Stanisawa Arnolda wykadowcy historii ruchu robotniczego w Wyszej Szkoy Partyjnej
w Warszawie. Wrd czonkw MZH znaleli si m.in. Nina Assorodobraj ze Studium Nauk Spoecz-
nych Uniwersytetu Warszawskiego; Celina Bobiska, znana szerzej jako autorka hagiogracznej ksi-
eczki dla modziey Soso. Dziecice i szkolne lata Stalina, Henryk Jaboski pniejszy wysoki
dygnitarz pastwowy, oraz anna Kormanowa, ktra za wzr pracy naukowej stawiaa Krtki kurs
historii WKP(b) niezastpion skarbnic teorii dla kadego badacza przeszoci.
Podczas I Konferencji Metodologicznej Historykw Polskich w Otwocku na przeomie 1951
i 1952 r. ton narzucali ideolodzy zwizani z organem KC PZPR Nowe Drogi, m.in. Franciszek Fied-
ler wykadowca w Centralnej Szkole Partyjnej, czonek Komitetu Centralnego PPR i PZPR; Wo-
dzimierz Brus ekonomista, ocer polityczny w armii Berlinga; wspomniana ju anna Kormanowa,
Leszek Koakowski oraz zaproszeni historycy sowieccy, m.in. Borys Grekow i Piotr Tretiakow.
Zjazd Polonistw w 1950 r. potpi obcych ideologicznie profesorw: Stanisawa Pigonia i Juliu-
sza Kleinera z Krakowa oraz Stefani Skwarczysk z odzi. Rej wodzi Stefan kiewski krytyk
i historyk literatury, dziaacz pastwowy, wsptwrca PPR i profesor Uniwersytetu Warszawskiego.
Krytyka polska ksztatuje si w ogniu walki klasowej, musi wic by odbiciem tej walki, walki z za-
cofaniem w nauce ogosi.
Sowieckie idee usiowano wprowadzi rwnie do nauk biologicznych. Partia daa wykadania
na uczelniach twrczego darwinizmu, czyli teorii genetycznej ysenki i Miczurina, wedle ktrej ce-
chy nabyte przekazywane s dziedzicznie. Jako obowizujce wprowadzono sowieckie podrczniki
w polskich tumaczeniach wszystkie inne uznawano za cz nauki buruazyjnej. Najwikszym
propagandyst teorii ysenki w Polsce by Wodzimierz Michajow, czonek polskiej i sowieckiej
partii komunistycznej, autor podrcznikw, w ktrych rozprawia si z prawami Mendla oraz twrc
chromosomowej teorii dziedzicznoci, noblist Thomasem Morganem.
Zmierzano take do poczenia wzorem ZSRS neurologii i psychiatrii, a to w celu uwolnienia
tej ostatniej od idealizmu. We wrzeniu 1952 r. na konferencj w Tworkach przyjecha sam An-
driej Snieniewski, autor denicji schizofrenii bezobjawowej, wspodpowiedzialny za wizienie
dysydentw w psychuszkach. Przeprowadzon przeze bezpardonow krytyk polskiej psychiatrii
popar prof. Andrzej Jus wicedyrektor Instytutu Psychoneurologicznego w Tworkach. Jus zwalcza
powstay jeszcze w latach trzydziestych XIX w. Instytut Higieny Psychicznej i jego dyrektora Ka-
zimierza Dbrowskiego, twrc sanatorium w Zagrzu k. Warszawy, gdzie za okupacji niemieckiej
ukrywa wiele dzieci z warszawskiego getta. Reprezentowany przez ten orodek kierunek, zwany
wwczas psycho-higienicznym, zdaniem Jusa przykada zbyt ma wag do spoecznych uwarunko-
wa schorze psychicznych i doszukiwa si ich przyczyn raczej w zaburzeniach duchowego rozwoju
czowieka. Po 1945 r. w IHP pracowao wielu wybitnych lekarzy, psychologw, pedagogw, a take
52
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Educhownych. Zosta zlikwidowany jako placwka oddajca si idealistycznym koncepcjom psy-
chiatrii anglo-amerykaskiej i jej ludobjczej faszystowskiej praktyki w podejciu do sprawy opie-
ki i leczenia psychicznie chorego. Higienici psychiczni staj si w rkach imperializmu wanym
elementem podpory istniejcego systemu grzmia Jus na spotkaniu ze Snieniewskim. Absolutne
kuriozum konferencji stanowi referat Walka z ofensyw idealistyczn w elektroencefalograi wygo-
szony przez Karolin Jusow.
Stworzenie na przeomie lat 1951 i 1952 Polskiej Akademii Nauk w Warszawie na wzr Akademii
Nauk ZSRS wymusio likwidacj Polskiej Akademii Umiejtnoci. Utworzona w 1872 r. najwysza
instytucja naukowa kraju, do 1919 r. noszca nazw Akademia Umiejtnoci, skupiaa badaczy z ca-
ej Polski i wielu innych krajw. W midzywojniu PAU publikowaa ponad sto serii wydawniczych,
wrd nich monumentalny Polski Sownik Biograczny. Wasnoci PAU bya Biblioteka Polska w Pa-
ryu najwiksza kolekcja polonikw zgromadzonych przez Wielk Emigracj, przy ktrej powoano
Stacj Naukow.
Po pierwszym roboczym posiedzeniu Zarzdu PAU w styczniu 1945 r., ju latem tego samego
roku, Akademia staa si przedmiotem atakw ze strony partyjnych gazet. Po 1947 r. wadze komuni-
styczne ograniczay jej rodki nansowe i przejy wydawnictwa. W 1948 r. w Robotniku, organie
PPS, Henryk Jaboski pisa: PAU coraz bardziej przeksztaca si w zjednoczenie zasuonych eme-
rytw, majc na myli 676 czynnych czonkw krajowych i 264 uczonych zagranicznych. Ostatnie
posiedzenie Zarzdu PAU odbyo si 17 padziernika 1952 r. miesic pniej moc uchway Rady
Ministrw zakady i placwki PAU wraz z caym majtkiem zagarna nowa instytucja. Do PAN we-
sza poowa czonkw rzeczywistych PAU i trzecia cz czonkw korespondentw.
Do formalnego rozwizania Akademii nie doszo, ale te nie byo to potrzebne. Nikt nie broni
niezalenej instytucji w jej starciu z ksztatujcym si totalitarnym systemem wadzy. Taki by koniec
instytucji, ktr od XIX w. wsptworzyli ludzie tej miary, co Jzef Szujski, Stanisaw Tarnowski
i Kazimierz Morawski a zarazem pocztek posusznej wadzom, kostniejcej z biegiem lat Polskiej
Akademii Nauk. Jej pierwszym prezesem zosta Jan Dembowski, biolog, czonek honorowy Akademii
Nauk ZSRS, w latach 19401941 wykadowca Uniwersytetu Marksizmu-Leninizmu w okupowanym
przez Sowiety Wilnie, pniej attach naukowy przy ambasadzie ZSRS, a take pracownik Instytutu
Biologii Dowiadczalnej w Moskwie.
Lat straconych dla polskiej nauki nadrobi si nie da. O pokoleniu znakomitych polskich uczo-
nych, niszczonym najpierw przez wojn i dwie okupacje, a po 1945 r. przez funkcjonariuszy nauki
zapomina nie wolno, podobnie jak o proweniencji instytucji, ktre wyrosy na ruinach orodkw
zburzonych ku chwale ludowej Polski.
Wybrana literatura:
Andrzej Chwalba, Dzieje Krakowa, t. 6: Krakw w latach 19451989, Krakw 2004; Leszek Dzigiel, Swobo-
da na smyczy; Ryszard Herczyski, Sptana nauka. Opozycja intelektualna w Polsce 19451970, Warszawa 2009;
Ryszard Terlecki, Profesorowie UJ w aktach UB i SB, Krakw 2002; Stamszona nauka? Inwigilacja rodowisk
akademickich i naukowych przez aparat bezpieczestwa latach siedemdziesitych i osiemdziesitych XX wieku,
red. Piotr Franaszek, Warszawa 2010; Rafa Stobiecki, Historiograa PRL. Ani dobra, ani mdra, ani pikna...
ale skomplikowana, Warszawa 2007.
53
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
AGNIESZKA UCZAK, IPN POZNA
REFORMA ROLNA I REPRESJE
WOBEC POLSKIEGO
ZIEMIASTWA PO ROKU 1944
Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego 6 wrzenia 1944 r. wpro-
wadzi dekret o reformie rolnej. Jej politycznym celem byo znisz-
czenie podstaw funkcjonowania ziemiastwa ludzi niezalenych
ekonomicznie, cieszcych si autorytetem rodowisk lokalnych i po-
pierajcych rzd polski na emigracji. Rwnie istotne dla nowej wa-
dzy byo pozyskanie przychylnoci i poparcia obdarowanych ziemi
chopw; chodzio take o neutralizacj niektrych grup spoecz-
nych, dotd negatywnie nastawionych do PKWN.
Posugujc si odpowiedni opraw propagandow, komunici otwarcie przyznawali si do anty-
ziemiaskiego charakteru reformy. W odezwie KC PPR Wszyscy do pracy przy realizacji reformy
rolnej ogoszonej 3 padziernika 1944 r. w Lublinie napisano: [...] A rwnoczenie z tym zniknie
z ycia polskiego klasa ludzi, ktra od wiekw ju bya nieszczciem Polski. Znikn ksita, hrabio-
wie, magnaci, ktrzy doprowadzili do zguby szlacheck Rzeczpospolit, ktrzy powodowali klsk
kadego z naszych powsta narodowych, ktrzy w odrodzonym pastwie wprowadzili rzdy karnych
ekspedycji, Berezy i Brzecia. Zniknie jeden z gwnych orodkw faszyzmu i reakcji polskiej.
W ramach reformy miano tworzy samodzielne gospodarstwa rolne dla bezrolnych, robotnikw
i pracownikw rolnych oraz drobnych dzierawcw, a take upenorolni istniejce gospodarstwa
o powierzchni poniej 5 ha uytkw rolnych. Przeznaczono na ten cel przejmowane bez wykupu go-
spodarstwa majce powierzchni powyej 50 ha uytkw rolnych, a w wojewdztwach: poznaskim,
pomorskim i lskim powyej 100 ha. Ponadto zamierzano obj zarzdem pastwowym budynki,
inwentarz ywy i martwy oraz przedsibiorstwa przemysu rolnego.
Mimo e dekret o reformie pozbawia (bez odszkodowania) ziemian caego majtku, pozornie zapew-
nia im rodki do ycia przyznawa wywaszczonym miesiczne zaopatrzenie. Kwota ta bya niezale-
na od wielkoci majtku i nie zawieraa w sobie adnych elementw odszkodowawczych. W praktyce
przyznawanie tej tzw. renty ziemiaskiej szybko ograniczono do grupy osb niezdolnych do pracy, a p-
niej zamieniono na rent inwalidzk w najniszym wymiarze (przez wiele lat byo to 500 z miesicznie).
Wbrew intencjom twrcw dekretu nie doszo jednak do spontanicznego, rewolucyjnego dziele-
nia ziemi ani do aktw przemocy wobec wacicieli ziemskich. Mimo e propaganda podkrelaa opr
ziemiastwa, si reakcyjnych i przedwrzeniowych wobec reformy, chopi zajli postaw wyczeku-
jc. Byli oni niepewni znaczenia i trwaoci aktu reformy i czekali na wyjanienie si politycznej
przyszoci kraju. Rwnie tzw. czynnik spoeczny, powoany dekretem w formie komitetw folwar-
cznych, pocztkowo wykazywa ma aktywno.
Niekiedy chopi reagowali zgoa przeciwnie do zaoe twrcw reformy wspczuli ziemia-
nom, odwozili na dworzec kolejowy (czsto egnajc ich z paczem), a take w rozmaity sposb starali
si udziela im pomocy. Innym powodem biernoci chopw (zreszt poprawnie rozpoznanym przez
twrcw reformy) bya obawa przed kolektywizacj rolnictwa, jako nastpnym etapem polityki nowe-
go rzdu. Mimo ocjalnych zaprzecze, nawet starzy komunici nie byli pewni przyszoci polskiego
rolnictwa. Rwnie silnym czynnikiem powstrzymujcym chopw przed udziaem w reformie bya
dziaalno podziemia niepodlegociowego.
54
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Pierwszy miesic wprowadzania reformy rolnej nie przynis oczekiwanych rezultatw i polscy
komunici spotkali si z krytyk Jzefa Stalina. Delegacja Krajowej Rady Narodowej i PKWN, ktra
przebywaa w Moskwie od 28 wrzenia do 3 padziernika 1944 r., tak relacjonowaa problem reformy:
[...] tow. Stalin interesowa si konkretnymi krokami, powzitymi celem realizacji reformy. Na nasze
sprawozdanie reagowa bardzo niecierpliwie. Podkreli, e nie doceniamy wanoci tej sprawy. Taka
rewolucja agrarna moe by przeprowadzona tylko drog rozptywania ruchu masowego na wsi. [...]
Tow. Stalin krytykowa nas za mikko, za rozlazo, e nie umiemy wystpi dostatecznie miao.
Kiedy si dowiedzia, e aden obszarnik nie zosta jeszcze posadzony, wymyla: C wy za komuni-
ci! To nie tylko brak komunizmu, to brak patriotyzmu, waciwego stosunku do potrzeb narodu.
Po debacie na posiedzeniu KC PPR postanowiono skoncentrowa wszystkie siy partii na przy-
spieszeniu reformy rolnej. Powoano specjalnych penomocnikw PKWN, ktrzy przeprowadzali par-
celacj przy pomocy aktywistw PPR i MO, a rewolucyjnego wigoru dodawao uczestnictwo jedno-
stek Wojska Polskiego oraz Brygad Robotniczych. Najwaniejszym zadaniem byo tempo tworzenia
faktw dokonanych organizowanie szybkich, pokazowych akcji przejmowania kluczowych majt-
kw, dzielenia ziemi obszarniczej i nadawania aktw wasnoci chopom.
Jasno sprecyzowane oczekiwania Stalina spowodoway, e komunistyczne wadze zdecydoway
si na uycie bardziej radykalnych metod, wprowadzajc odpowiednie przepisy karne, ktre sprze-
ciw wobec reformy rolnej stawiay wrd przestpstw przeciw pastwu. Dekret o ochronie pastwa
(z 30 padziernika 1944 r.) podejmowa t kwesti ju w art. 2: Kto udaremnia lub utrudnia wpro-
wadzenie w ycie reformy rolnej, albo nawouje do czynw, skierowanych przeciw jej wykonywaniu
lub publicznie pochwala takie czyny, podlega karze wizienia lub karze mierci. Wedug Piotra Ka-
docznego byo to cakowite novum w ustawodawstwie karnym. Autor ten, analizujc dekret o przepro-
wadzeniu reformy rolnej, zwraca rwnie uwag na zestawienie w jednym miejscu (art. 2) wacicieli
ponadstuhektarowych nieruchomoci ziemskich ze zdrajcami narodu i przestpcami.
Wczeniej (7 padziernika 1944 r.) uchwalono dekret o mobilizacji si mierniczych, a 11 padzier-
nika 1944 r. dekret o przyspieszeniu reformy rolnej. Jzyk tego ostatniego aktu jest ostrzejszy w wy-
mowie i instrukcjach; zarzdza bowiem usunicie z majtku ziemian i ich rodzin w cigu trzech dni
od przejcia wasnoci na rzecz Skarbu Pastwa. Polecenie to byo podyktowane suszn obaw, e
obecno wacicieli bdzie stanowi przeszkod w szybkim wprowadzeniu reformy i podziale ziemi
midzy chopw.
W wojewdztwie lubelskim do aresztowa pod rozmaitymi pretekstami ziemian doszo ju
pn jesieni, take na polecenie penomocnika ds. reformy rolnej. Ich celem byo zastraszenie,
znacznie uatwiajce parcelacj. Poza Lubelszczyzn (oraz pow. askim w woj. dzkim) nie doszo
do masowych aresztowa ziemian na tle utrudniania reformy rolnej. Agresywna propaganda pot-
gowaa jednak wraenie zagroenia, std liczne wzmianki o aresztowaniach pojawiaj si niemal we
wszystkich wspomnieniach ziemian. Informacj o rozkazie aresztowania wszystkich ziemian i ksi-
y przez powiatowe urzdy bezpieczestwa w Misku Mazowieckim i Siedlcach przechwyci take
wywiad akowski. Wedug meldunku z 11 czerwca 1945 r. rozkaz by nastpujcej treci: Wszystkich
Salon okrgy w paacu Lipskich w Lewkowie stan przed 1939 r. i w 1959 r.
F
o
t
.

z

a
r
c
h
i
w
u
m

N
I
D
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

W
.

L
i
p
s
k
i
e
g
o
55
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
obywateli ziemskich aresztowa i zlikwi-
dowa, gdy nansowali oni A.K. Rozkaz
ten stosuje si rwnie do ksiy. Opr-
nione parae maj by zamykane
1
.
Kolejnym rozporzdzeniem, majcym
przyspieszy wprowadzenie reformy rolnej
w ycie, byy wydane 20 marca 1945 r. przez
Komisj Centraln Zwizkw Zawodowych
Wskazwki dla brygad robotniczych pra-
cujcych przy parcelacji majtkw, ktre
nakazyway nastpujce traktowanie zie-
miastwa: Jeli waciciel jest jeszcze we
dworze, naley go bezwzgldnie usun
w przecigu trzech dni poza granice powia-
tu, nie pozwalajc mu zabra nic wicej poza przedmiotami osobistego uytku. Wraz z nim winni opu-
ci folwark jego wierni pomocnicy jak: rzdca, ekonom, karbowy itd..
Nieobecno waciciela miaa przeama potencjalny opr chopw w przejmowaniu parcelowa-
nej ziemi. Zachoway si liczne relacje i wspomnienia opisujce dramat zwizany z przymusowym
opuszczaniem majtkw i utrat rodkw do ycia. Warto przytoczy fragment wspomnie Marii
Walewskiej wacicielki majtku Kowala k. Radomia ktry jest dobr ilustracj uczu towarzysz-
cych ziemianom podczas odbierania majtku: Gdy Niemcy odbierali mi Kowal, to by cios straszny,
ale czuam wtedy mocne powizanie mojej doli z losami caego narodu polskiego i to poczucie doda-
wao mi si. Teraz ta licha farsa fornalskiego sdu [...] ferujcego wyrok w imieniu Polski Ludowej,
to byo co poniajcego nie tylko dla mnie samej, ale i dla Polski; i to wanie byo tak bolesne
2
.
Charakterystyczne jest to, e w pamici ziemian wprowadzenie reformy stanowi nie proces, lecz
wydarzenie spaszczone w czasie, jednowymiarowe, zdominowane zazwyczaj przez jeden akt (mo-
ment przejcia majtku przez komisj i wyrzucenie z domu). W przeciwiestwie do obrazu wspo-
mnieniowego, wielu wacicieli nie oddao swoich majtkw bez walki. W 1945 r. doszo do licznych
protestw, listw apelacyjnych i procesw przeciw nielegalnej nacjonalizacji majtkw, z ktrych
niemao rozpatrzono na korzy ziemian. Inicjatywa i aktywno ziemiastwa miay w tym czasie
zwizek z nadziej na utworzenie demokratycznego pastwa po powrocie do kraju Stanisawa Miko-
ajczyka, ktry ponadto zosta powoany na stanowisko ministra rolnictwa i reform rolnych w Tymcza-
sowym Rzdzie Jednoci Narodowej. Walka midzy wadz a ziemiastwem, pragncym odzyska
jak najwiksz cz majtku przejtego na rzecz Skarbu Pastwa, trwaa do 1948 r., a w niektrych
przypadkach duej. Stosunkowo najatwiejsze byo odzyskanie zagarnitego majtku ruchomego,
tj. mebli, zbiorw bibliotecznych, obiektw artystycznych itp. Na przykad Roman Czartoryski, wa-
ciciel majtku Konarzewo (pow. poznaski) 8 sierpnia 1947 r. uzyska od Komisji Specjalnej do Walki
z Naduyciami i Szkodnictwem Gospodarczym pomoc w rewindykacji mienia ruchomego.
Podczas parcelowania majtkw dochodzio do rnych incydentw; rne te byy postawy wo-
bec koniecznoci pozostawienia we dworach i paacach dzie sztuki i wartociowych obiektw. Wielu
ziemian szczeglnie ciepo wspomina udzielan w tym okresie przez ludno wiejsk pomoc przy
ocaleniu pamitek rodzinnych i czci najbardziej potrzebnych ruchomoci. Pami o prawowitych
1
Instytut im. gen. W. Sikorskiego, zesp. Ministerstwo Spraw Wewntrznych, sygn. A.9 E/37, Pismo Sztabu
Naczelnego Wodza Oddzia Specjalny do Ministra Spraw Wewntrznych, 11 VI 1945.
2
Biblioteka Narodowa, akc. nr 14272, M. Walewska, W cieniu reformy rolnej. Kronika wydarze od 1 wrze-
nia 1944 do 4 marca 1945 w Kowali Stpocina pod Radomiem. Pisane w Radomiu w 1959 roku, k. 72. Wspo-
mnienia zostay opublikowane, zob. M. Walewska, W cieniu ustawy o reformie rolnej. Wspomnienia 19441945,
Warszawa 2007.
Ocyna przy dworze w Kopojnie, pow. Supca, 2010 r.
F
o
t
.

T
.

u
c
z
a
k
56
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ewacicielach majtkw bya dugo prze-
chowywana wrd spoecznoci wiejskiej.
Jako przykad podaj fragment wspomnie
Teresy z Potworowskich Tatarkiewiczo-
wej: Moja matka wyraaa nieraz ycze-
nie, aby by pochowan w Radoryu. Gdy
umara w Krakowie w 1948 roku, [...] udao
si nam j przewie do Radorya, gdzie
suba dworska przygotowaa piknie po-
grzeb. Na stacj w Krzywdzie przyjechali
wozem drabiniastym ubranym wierczy-
n, zaprzonym w cztery konie. Katafalk
w kociele by ubrany kwiatami doniczko-
wymi przyniesionymi przez ony fornali.
Trumn z kocioa na cmentarz nieli dawni fornale radoryscy. Gdy im dzikowaam, powiedzieli:
To si pani Dziedziczce naleao
3
.
W latach 19441948 na tzw. ziemiach dawnych (znajdujcych si przed II wojn w granicach Pol-
ski) zabrano w ramach reformy 3485,6 tys. ha, ale rozparcelowano tylko 1210,9 tys. ha, czyli 34,7 proc.
Ponad 2,2 mln ha przejto na rzecz Skarbu Pastwa. Wikszoci gruntw odebranych ziemianom nie
przekazano chopom, gdy nie byy objte parcelacj. Najwaniejszy dla komunistw cel politycz-
ny reformy rolnej zosta niewtpliwie osignity skutecznie zniszczono podstawy funkcjonowania
ziemiastwa, tym samym ostatecznie eliminujc t grup z ycia spoeczestwa polskiego. Przede
wszystkim nieodwracalnie zniszczono majtki ziemiaskie, czsto penice przed wojn na wsi funk-
cj lokalnych orodkw upowszechniajcych wiedz rolnicz.
Warto przypomnie rwnie losy ziemiaskich dbr kultury. Zgodnie z Instrukcj KC PPR o za-
daniach komitetw folwarcznych miay one pilnowa, aby wywaszczonym wacicielom pozosta-
wiono tylko mienie osobiste (odzie, bielizn, urzdzenie mieszkania, sprzt domowy itd.). Bardziej
precyzyjnie na temat dbr kultury pozostawionych w majtkach ziemskich wypowiedzia si minister
rolnictwa i reform rolnych w rozporzdzeniu wykonawczym wydanym 1 marca 1945 r. Na podsta-
wie paragrafu jedenastego wacicielom ziemskim pozwolono na zabranie tylko tej czci majtku
osobistego, ktra nie miaa wartoci naukowej, artystycznej lub muzealnej
4
. Postanowienie to byo
szczeglnie bolesne, pozbawiao ich bowiem wielu pamitek rodzinnych, chronionych czsto przez
lata z wielkim wyrzeczeniem.
Dziea sztuki i cenne przedmioty, ktre ocalay bezporednio po przejciu majtkw, miay zosta
przejte przez muzea na podstawie zarzdzenia o zabezpieczeniu przez muzea podworskiego i opusz-
czonego mienia kulturalnego
5
. W oparciu o ten akt prawny pracownicy muzew podjli akcj zwoenia
dzie sztuki z majtkw ziemskich. W wielu miejscowociach, szczeglnie w Wielkopolsce, dziaania te
podejmowano niemal natychmiast po przejciu frontu. Rwnie warszawscy muzealnicy zaraz po wy-
zwoleniu Warszawy spod okupacji niemieckiej przejli pod opiek paace w Wilanowie i Natolinie. Po-
jawiy si tam wymalowane na desce napisy w jzyku polskim i rosyjskim Muzeum Narodowe w War-
szawie, Oddzia w Wilanowie i Natolinie. Na pocztku lutego w podobny sposb muzealnicy przejli
kontrol nad paacem w Nieborowie i Arkadi. Jak wspomina prof. Stanisaw Lorentz (wieloletni dy-
3
T. z Potworowskich Tatarkiewiczowa, Wspomnienia [w:] Teresa i Wadysaw Tatarkiewiczowie, Wspomnie-
nia, Warszawa 1979, s. 40.
4
Rozporzdzenie Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych z 1 III 1945 r. w sprawie wykonania dekretu PKWN
z 6 IX 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej, par. 11, DzU z 29 III 1945 r.
5
AAN, KC PPR, 295/XII-84, Wytyczne dla przyjmowania majtkw ziemskich, Zacznik nr 2 do instrukcji
KC PPR w sprawie akcji przeprowadzania reformy rolnej, Lublin 10 X 1944 r., k. 1a.
Dwr w Paczkach, pow. roda Wlkp., 2010 r.
F
o
t
.

T
.

u
c
z
a
k
57
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
F
o
t
.

T
.

u
c
z
a
k
rektor Muzeum Narodowego w Warszawie),
musiao si to odbywa w atmosferze suto
zakrapianych negocjacji z sowieckimi ko-
mendantami wojennymi, co z czasem znacz-
nie nadwyryo jego organizm.
W czasie trwajcej jeszcze zawieruchy
wojennej i panujcego oglnego bezprawia
zabezpieczanie wntrz paacowych przed
dalszym rabunkiem czsto wymagao od
muzealnikw pomysowoci i inwencji.
Lorentz w swoich wspomnieniach po-
wiconych ratowaniu dbr kultury pisa:
W Wilanowie i Nieborowie po zaatwieniu
formalnoci wzywaem przedstawicieli lud-
noci, zawiadamiaem o utworzeniu oddziaw Muzeum Narodowego w Warszawie i owiadczaem
w imieniu Rzdu, e poniewa nie jest to ju wasno paska, lecz caego narodu, kady, kto cokol-
wiek std zabierze, bdzie rozstrzelany na dziedzicu paacowym. Zachowao nam si wszystko, nawet
rzeczy tak uytkowe jak garnki kuchenne, kodry, poduszki i bielizna pocielowa. Zawdziczamy to
w znacznej mierze wielkiej uczciwoci miejscowych pracownikw, ale moe troch i mym dekretom.
Zwoenie do muzew pozostawionych w majtkach ziemskich dzie sztuki byo w okresie powo-
jennym jednym z pilniejszych zada Naczelnej Dyrekcji Muzew i Ochrony Zabytkw. Dziki tak
pozyskanym zbiorom podworskim muzea znacznie wzbogaciy swe zasoby np. galeria malarstwa
obcego Muzeum Narodowego w Warszawie znacznie podniosa warto swych zbiorw przez przej-
cie obrazw z paacw Potockich w Krakowie i Krzeszowicach. Uroczysto przeksztacenia paacu
w acucie w Muzeum Narodowe (4 listopada 1944 r.) wykorzystano do celw propagandowych.
Jego byy waciciel hr. Alfred Potocki, ktry przy pomocy Niemcw wagonami kolejowymi wywiz
zbiory sztuki z paacu do Wiednia, by urealnion postaci arystokraty zdrajcy narodu.
W omawianym okresie przejcie przez muzea dzie sztuki nalecych do polskiego ziemiastwa
byo rozwizaniem optymalnym, gdy w ten sposb wiele cennych obiektw zostao ocalonych przed
rozgrabieniem i zniszczeniem. Poszczeglne kolekcje ziemiaskie, dziki fachowej opiece i konser-
wacji, przetrway w dobrym stanie do dzi.
Niektrzy ziemianie mieli wiadomo, e przejcie ich wasnoci przez muzea byo jedynym
sposobem ocalenia kolekcji paacowych przed cakowitym unicestwieniem. Wspomina o tym prof.
Lorentz: Na wita [w 1944 r.] dostaem kartk z yczeniami od Janusza Radziwia z Nieborowa.
Spotykaem si z nim par razy w czasie okupacji w sprawach konspiracyjnych, ostatni raz w lipcu
1944 r. w paacu przy ul. Bielaskiej. W wietle rozwijajcej si sytuacji prosi, bym zaj si uratowa-
niem Nieborowa, bo jemu samemu bdzie to pewnie trudno. Teraz przypomina obietnic i pisa, e
pewnie niedugo nadejdzie czas, gdy sprawa stanie si aktualna.
Trzeba podkreli, e tylko cz ziemiaskich dbr kultury zostaa przejta przez pastwowe
placwki kulturalne. Chaos dziaa wojennych i obecno Armii Czerwonej uatwiay zawaszczanie
i kradziee dzie sztuki z dworw i paacw przez szabrownikw, ktre towarzyszyy reformie rolnej.
W ten sposb ulega rozproszeniu i zniszczeniu znaczna cz ziemiaskich dbr kultury. Podczas
wprowadzania nowej rzeczywistoci trwaa swoista rywalizacji w pldrowaniu dworw i paacw;
szczeglnie dowdcy Armii Czerwonej rocili sobie prawo do zdobyczy wojennych.
W okresie przeprowadzania reformy rolnej, a take pniej, dochodzio do licznych aktw wan-
dalizmu. Na przykad paac w Winnej Grze zosta gruntownie spldrowany kolejno przez wojska
sowieckie, szabrownikw oraz miejscowych chopw (ktrzy powyrywali klamki oraz okucia, by
sprzeda je na zom); w poszukiwaniu paacowych skarbw spldrowano nawet grobowiec rodzinny,
a umieszczone w wozowni meble paacowe byy przez miejscow ludno uywane na opa.
Interesujce s rwnie losy zgromadzonych w pastwowych placwkach dbr kulturalnych
o podworskiej proweniencji. Polityka centralizacyjna pastwa uwidocznia si take i w tej dziedzinie.
Spichlerz w Oporowie, pow. Szamotuy, 2010 r.
58
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ENajcenniejsze rzeczy przewoono do Warszawy, pogbiajc tym rozproszenie ziemiaskich kolekcji
sztuki i utrudniajc dotarcie dawnych wacicieli do poszczeglnych obiektw. Jednym z najbardziej
spektakularnych jest przypadek zespou paacowo-parkowego w Kozwce. Dawna wiejska rezydencja
Zamoyskich, ktra przetrwaa bez uszczerbku okres okupacji, zostaa 4 listopada 1944 r. przeksztacona
w muzeum. Mimo to zbiory Zamoyskich byy sukcesywnie przekazywane do innych muzew i instytu-
cji, ulegajc cigemu rozproszeniu.
Ziemiastwu polskiemu przyklejono etykietk wroga ludu, wic przez cay okres stalinowski
traktowane byo ono w szczeglny sposb. Zgromadzona w archiwach Instytutu Pamici Narodowej
dokumentacja obrazuje wysiki funkcjonariuszy aparatu bezpieczestwa, ktrych celem bya inwi-
gilacja tego rodowiska oraz zdobycie dowodw (prawdziwych bd kcyjnych) umoliwiajcych
oskarenie i przeprowadzenie procesw o szpiegostwo czy sabota
6
.
Najbardziej znana jest sprawa procesu wytoczonego kierownictwu Pastwowych Nieruchomoci
Ziemskich, ktre aresztowano pod zarzutem szpiegostwa i sabotau. Grup t stanowili byli ziemianie
z wyksztaceniem rolniczym i praktyk w prowadzeniu duych majtkw. By zohydzi w oczach spoe-
czestwa inteligencj i rodowisko byych ziemian, zorganizowano proces pokazowy
7
. Sdziowie Wojsko-
wego Sdu Rejonowego w Warszawie 3 lutego 1951 r. uznali oskaronych winnymi nastpujcych przewi-
nie: [...] dziaajc we wzajemnym porozumieniu dokonywali aktw sabotau utrudniajc prawidowe
dziaanie przedsibiorstwa uytecznoci publicznej Pastwowe Nieruchomoci Ziemskie przez: utrzyma-
nie Pastwowych Nieruchomoci Ziemskich jako bazy gospodarki kapitalistycznej, wprowadzenie w za-
kresie hodowli trzody elitarnoci produkcji wbrew interesom szerokich mas spoeczestwa, celowe zanie-
chanie rejonizacji w zakresie upraw i hodowli oraz racjonalizacji w zakresie stosowania sprztu i narzdzi,
opnianie zasieww oraz powodowanie znacznych strat w uprawach i hodowli, niewspmiernie niskie
do potrzeb odbudowy inwestowanie na Ziemiach Zachodnich, dokonywanie nieracjonalnych inwestycji
w miejscach odlegych od baz surowcowych, stosowanie polityki personalnej, polegajcej na obsadzeniu
stanowisk kluczowych obszarnikami i czonkami b[yej] Delegatury [Rzdu Polskiego na Kraj], zaniecha-
nie szkolenia modych kadr i wprowadzenie wspzawodnictwa oraz nieprawidowe premiowanie przo-
downikw pracy, jak rwnie celowe dopuszczenie do zalegoci w robociznach
8
.
Naczelny Dyrektor PNZ Witold Maringe zosta skazany na doywocie, a inni jego wsppra-
cownicy na dugoletnie wizienie; w 1956 r. uwolniono ich i zrehabilitowano. Szykanom i represjom
wymierzonym w ziemiastwo towarzyszyy problemy z zatrudnieniem i zdobyciem wyszego wy-
ksztacenia; ma to odzwierciedlenie w wielu biograach przedstawicieli poszczeglnych rodw.
Wybrana literatura:
Dziedzictwo. Ziemianie polscy, Krakw 1996; Longina Jakubowska, Midzy ideologi i praktyk reformy
rolnej: pami ziemiastwa [w:] Polska 1944/45/1989. Studia i materiay, t. 4, Warszawa 1999, s. 744; Robert Ja-
rocki, Rozmowy z Lorentzem, Warszawa 1981; ukasz Kamiski, Polacy wobec nowej rzeczywistoci 19441948.
Formy pozainstytucjonalnego, ywioowego oporu spoecznego, Toru 2000; Piotr Kadoczny, Prawo jako narz-
dzie represji w Polsce Ludowej (19441956), Warszawa 2004; Agnieszka uczak, Wygnacy losy polskiego zie-
miastwa po 1939 roku [w:] Ziemiastwo na Lubelszczynie. Ziemianie w podry. Materiay z IV Sesji Naukowej
zorganizowanej przez Muzeum Zamoyskich w Kozwce w dniach 810 X 2008 r., t. 2, red. H. aszkiewicz, Lublin
2010, s. 287310; Protokoy posiedze Biura Politycznego KC PPR 19441945, oprac. A. Kochaski, Warszawa
1996; Reforma Rolna PKWN. Materiay i dokumenty, Warszawa 1959; Henryk Sabek, Polityka agrarna PPR,
Warszawa 1978; Walka o dobra kultury. Warszawa 19391945, red. S. Lorentz, Warszawa 1970.
6
AIPN, 01206/13, t. 11, Sprawozdania wydziau IV Wojewdzkiego Urzdu d/s Bezpieczestwa Pozna 1955,
s. 13; AIPN Po, 003/199, t. 16, Akta dot. inwigilacji polskiego ziemiastwa w l. 19451956.
7
AIPN Po, 003/199, t. 1, Akta dot. inwigilacji polskiego ziemiastwa w l. 19451956, Wyrok Wojskowego
Sdu Rejonowego w Warszawie (WSR) (odpis), Sr 1348/50, 3 II 1951 r., k. 194203.
8
AIPN Po, 003/199, t. 1, Akta dot. inwigilacji polskiego ziemiastwa w l. 19451956, Wyrok WSR w Warsza-
wie (odpis), Sr 1348/50, 3 II 1951 r., k. 185.
59
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
MARCIN MARKIEWICZ, IPN BIAYSTOK
POWOJENNE LOSY
ZIEMIASTWA
NA BIAOSTOCCZYNIE
Biaostocczyzna ju w latach 19391941 zostaa objta reform rol-
n prowadzon przez okupacyjne wadze sowieckie. W ten sposb
jedno tylko pokolenie wsi biaostockiej przeszo kilka prb parce-
lacji (cznie z przedwojennymi), a pekawuenowska reforma rolna
miaa by kolejn.
Majtki ziemskie stanowiy w wojewdztwie biaostockim stosunkowo niewielki odsetek oglnej
liczby gruntw. W latach 19211939, gwnie wskutek dobrowolnej parcelacji, stan posiadania wiel-
kiej wasnoci spad z 18 proc. do nieco ponad 13 proc. Wedug danych z 1944 r. majtki zajmoway
niecae 103 tys. ha, z tego uytkw rolnych byo tylko ponad 56 tys. ha, co stanowio ok. 6 proc. uyt-
kw rolnych w wojewdztwie
1
.
Ocjalna inauguracja reformy rolnej na Biaostocczynie odbya si 22 padziernika 1944 r.
w nalecym do Zoi Manteuffel majtku Dobrzyniwka k. Zabudowa. Okazj t wykorzystano
propagandowo. W uroczystoci wzili udzia przedstawiciele wadz wojewdzkich, partii politycz-
nych i organizacji spoecznych. Akty nadania ziemi wrcza zastpca wojewdzkiego penomocnika
do spraw reformy rolnej, Stefan Wengierow. Rozparcelowano wwczas 291 ha ziemi, ktr obdzielono
tylko fornali i wacicieli gospodarstw karowatych.
Dla Biaostocczyzny charakterystyczne byo obok stosunkowo nieduej liczby majtkw ziem-
skich niewielkie rozwarstwienie spoeczne wsi; przewaay gospodarstwa redniorolne i tylko
37 proc. gospodarstw wymagao upenorolnienia. Zatem sytuacja w wojewdztwie biaostockim nie
bya tak rewolucyjna, jak chcieliby komunici. Naley te podkreli, e w momencie przystpienia
do realizacji reformy wadze nie dysponoway dokadnym spisem gruntw, ktre winny podlega par-
celacji. Posikowano si prowizorycznym wykazem majtkw, sporzdzonym na podstawie danych
niemieckich oraz sowieckich z lat 19391941
2
.
Reforma rolna dopenia w majtkach dziea zniszczenia zapocztkowanego w okresie wojny. W go-
spodarstwach folwarcznych, ktre uchoway si przed grabie wycofujcych si Niemcw, praca na roli
stana w momencie wkroczenia pierwszych oddziaw Armii Czerwonej latem 1944 r. Sowieckie wojsko
zabierao wszystko. Przeprowadzano popieszne niwa i omoty, wykopywano niedojrzae jeszcze ziem-
niaki, na kach wypasano stada koni. Po przejciu frontu majtki ziemskie zostay prawie doszcztnie
ograbione, a dwory spldrowane i zdewastowane. W ramach oczyszczania tyw frontu zatrzymano
i wywieziono wwczas opasnyj element, a wic wszystkich stanowicych potencjalne niebezpieczestwo
dla Sowietw: czonkw Armii Krajowej lub tylko podejrzanych o sympatyzowanie z ni oraz wszystkie
osoby, ktre mogy by niebezpieczne dla nowej wadzy. Wrd internowanych znaleli si rwnie aresz-
towani przez polski aparat bezpieczestwa podlegy PKWN i przekazani NKWD
3
.
1
H. Majecki, Biaostocczyzna w pierwszych latach wadzy ludowej 19441948, Warszawa 1977, s. 4751.
2
Archiwum Pastwowe w Biaymstoku (dalej: APB), Urzd Wojewdzki Biaostocki (dalej: UWB), 212,
Sprawozdanie z dziaalnoci Wojewdzkiego Urzdu Ziemskiego oraz nadzorowanej przeze Izby Rolniczej za
okres do 1 XI 1944 r., k. 6.
3
Wicej na ten temat: M. Zwolski, Deportacje internowanych Polakw w gb ZSRS w latach 19441945
[w:] Exodus. Deportacje i migracje (wtek wschodni). Stan i perspektywy bada, red. M. Zwolski, Warszawa
60
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EZiemiastwo jako warstwa silnie kultywujca niepodlegociowe tradycje i zaangaowana
w dziaalno antykomunistyczn byo szczeglnie naraone na sowieckie represje. Z Biaostoc-
czyzny internowano i deportowano do obozw w Ostaszkowie i Riazaniu m.in.: Jerzego Niemy-
skiego z folwarku Piaski, Wojciecha Krzyczkowskiego z majtku Jeewo Stare, Stanisawa Woka
waciciela Czartajewa, Stanisawa Bartkiewicza waciciela Andryjanek, Wadysawa Brze-
ziskiego waciciela Grodziska k. Siemiatycz, Szymona Bka rzdc majtku Wiktorowo,
Franciszka Wieczorka rzdc majtku Kty k. Dziadkowic oraz Stefana abdzkiego admini-
stratora tego majtku. Po tych aresztowaniach wielu ziemian ukryo si we wsiach z dala od swoich
majtkw lub w Biaymstoku. Wikszo internowanych w sowieckich obozach jesieni 1944 r.
wrcia do kraju w 1946 r., jednak dekret o reformie rolnej uniemoliwi im powrt do dawnych
miejsc zamieszkania.
Na Biaostocczynie powszechne byo parcelowanie majtkw o powierzchni mniejszej ni 50 ha,
co zreszt stao w sprzecznoci z dekretem o reformie rolnej. Przykadem takiego postpowania by
podzia majtku Mie w gminie Brask, nalecego pierwotnie do Stanisawa Pac Pomarnackiego,
a od wrzenia 1944 r. uytkowanego przez jego synowca Jzefa Wodka. Ten liczcy 45 ha uytkw
rolnych majtek zosta uznany za znacznie wikszy, poniewa przed wojn Stanisaw Pac Pomarna-
cki dzierawi dodatkowe 59 ha od Banku Gospodarstwa Krajowego. Mimo protestw waciciela,
majtek rozparcelowano na polecenie komisarza ziemskiego w powiecie Bielsk Podlaski. Podobnie
postpiono w majtku Michaki k. Wysokiego Mazowieckiego, gdzie wywaszczono pi osb posia-
dajcych dziaki o powierzchni 35 ha uytkw rolnych.
Bez odzewu pozostay te protesty Heleny Jaboskiej, wacicielki czterdziestoomiohektarowe-
go majtku, dysponujcej wszystkimi niezbdnymi dokumentami potwierdzajcymi jego faktyczn
wielko. Jej wasno pooona w Gieratach Starych rwnie ulega parcelacji, a wacicielka zosta-
a aresztowana i jesieni 1944 r. znalaza si w obozie NKWD w Ostaszkowie
4
. Podobnie byo w przy-
padku nalecego do Woycewiczw majtku Jodwka, lecego tu przy granicy z Biaorusi.
Zosta on rozparcelowany w 1946 r., chocia waciciele uzyskali potwierdzenie urzdu ziemskiego,
e nie podlega parcelacji. Ostatecznie las i park otrzymao nadlenictwo w Bielsku Podlaskim, reszt
wraz z zabudowaniami dworskimi Wojska Ochrony Pogranicza. Wkrtce park wycito, a dwr
zosta doprowadzony do ruiny
5
.
To tylko niektre przykady bezprawnego wywaszczania wacicieli dbr ziemskich. Dowodz
one, e komunistyczne ustawodawstwo, z zaoenia krzywdzce ziemian, byo dodatkowo amane
przez lokalne wadze odpowiedzialne za parcelacj. Jako przykad mona poda parcelacj majtkw
Zabiele i Dobromil, gdzie czonkowie komisji przydzielili sobie parcele na najlepszych gruntach, a ich
powierzchnia wyranie przekraczaa przyjte normy. Podczas parcelacji majtkw dochodzio te do
bezpodstawnych aresztowa ich wacicieli. Spotkao to m.in. Stanisawa Gog z folwarku Wikto-
rzyn, ktry podczas wywaszczenia zosta zabrany do siedziby Powiatowego Urzdu Bezpieczestwa
Publicznego w Wysokiem Mazowieckiem i dotkliwie pobity
6
.
Cz folwarkw nie bya parcelowana i przechodzia wraz z zabudowaniami pod zarzd Pa-
stwowych Nieruchomoci Ziemskich, z ktrych w 1949 r. utworzono Pastwowe Gospodarstwa Rol-
ne. W budynkach dworskich lokowano administracj pegeerowsk.
Taki los spotka nalecy do rodziny Tomaszewskich dwr w Bobrze Wielkiej nieopodal Nowe-
go Dworu na historycznej Grodzieszczynie. Przed wojn goci on wiele znakomitoci: historyka
Tadeusza Korzona, wybitnego malarza Jana Stanisawskiego, mistrza fotograi Jana Buhaka czy
wreszcie Ignacego Paderewskiego. Po wojnie majtek i dwr stay si wasnoci PGR i systematycz-
nie popaday w ruin. Na szczcie w 1984 r. wojewdzki konserwator zabytkw nakaza rozebranie
dworu i przeniesienie go do Biaostockiego Muzeum Wsi, gdzie znajduje si do dzi.
Biaystok 2008, s. 4049.
4
J. Wodek, Pamitniki historyczne, t. 1: Dzieje zagady ziemiastwa poudniowo-zachodniej Biaostocczyzny
w latach 19391944, Ciechanowiec 2005, s. 286291.
5
K. i J. Samusikowie, Paace i dwory Biaostocczyzny, Biaystok 1998, s. 7779.
6
J. Wodek, op. cit., s. 65.
61
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Wasnoci PGR sta si rwnie nalecy do Adolny Korybut Daszkiewiczowej dwr i majtek
w Grce nieopodal Sokki, ktrego wacicielka zostaa wywieziona w gb Zwizku Sowieckiego
ju w 1941 r. Podobnie potoczyy si losy dworw w Kurowie, Mikicinie i osonej Maej, co rwnie
oznaczao ich grabie i dewastacj. Take nalecy do Aleksandry Pisudskiej Kamienny Dwr nie-
opodal Braska zosta zaadaptowany na potrzeby PGR. W latach szedziesitych ubiegego wieku
wadze wyremontoway budynek z myl o przycigniciu w to miejsce dewizowych myliwych.
We wspaniaej posiadoci Ossoliskich i Potockich w Rudce k. Braska, po wojnie ulokoway si
trzy instytucje: PGR, szkoa rolnicza i technikum rachunkowoci rolnej. Imponujcy, neobarokowy
paac i zabudowania folwarczne zostay przebudowane i w gruncie rzeczy zdewastowane. W latach
19651970 przywrcono paacowi jego wygld z 1914 r., uporzdkowano aleje parkowe, powstay
plan restauracji caego zaoenia jednak nie doczeka si realizacji. Dzi budynek paacu zajmuje
Zesp Szk Centrum Ksztacenia Rolniczego im. Krzysztofa Kluka.
Rozparcelowano take nalecy do Eynarowiczw majtek w Sidrze k. Sokki. W budynku
dworskim umieszczono biura PGR, Spdzielni Kek Rolniczych i Urzdu Gminy. Po pewnym cza-
sie jeden z lokalnych decydentw doszed do wniosku, e dwr naley rozebra, a uzyskany mate-
ria przeznaczy na budow pegeerowskiego kurnika w Makowlanach. Szczliwie, dziki staraniom
miejscowego lekarza i petycji wysyanych przez niego do samego Bolesawa Bieruta, pomys partyj-
nego aparatczyka nie zosta zrealizowany i we dworze znalaza si izba porodowa, a pniej orodek
zdrowia.
Pawowicze byy majtkiem nalecym od pocztku XVIII w. do Woowiczw, pniej stay si
wasnoci apw i Downarowiczw. Jego ostatni, przedwojenn wacicielk bya Elbieta Kua-
kowska. Majtek zosta spustoszony ju w czasie wojny, a lata powojenne dopeniy dziea zniszcze-
nia. Dawne sady zamieniono w pastwiska, wycito drzewa parkowe, rozebrano dworskie zabudo-
wania. W miejscu, gdzie wznosi si paac, pozostawiono pozbawione dachu ciany, ktre w 1957 r.
zaczto rozbiera. Na szczcie o dewastacji obiektu dowiedzia si syn ostatniej wacicielki, Pawe
Kuakowski, i interweniujc w Ministerstwie Kultury, zapobieg cakowitemu zniszczeniu dworu.
W latach szedziesitych XX w. dwr poddano renowacji i przekazano na potrzeby szkoy.
Podczas II wojny wiatowej uleg dewastacji nalecy do Starzeskich dwr w Strabli k. ap. Po
wojnie zosta prowizorycznie wyremontowany i umieszczono w nim biuro PGR oraz szko podsta-
wow. Konserwacj parku i ogrodw nikt si nie zajmowa. Wycito stare drzewa i ozdobne krzewy,
aby uzyska grunty orne i pastwiska. Szkoy zainstalowano take w budynkach dworskich w Dou-
bowie i Horodnianach
7
.
Od kwietnia 1944 r. do padziernika 1945 r. rozparcelowano na Biaostocczynie prawie wszyst-
kie majtki. Ogem podzielono ponad 40 tys. ha, z czego skorzystao prawie 12 tys. gospodarstw.
Byy to jednak nadziay wielkoci od 3 do 5 ha, a wic symboliczne, niepozwalajce efektywnie
gospodarowa. Cz folwarcznej ziemi leaa jednak odogiem, poniewa wyrzucono z niej prawo-
witych wacicieli, a chopi nie zawsze chcieli uprawia przydzielone im parcele
8
.
Reforma rolna wymazaa dwory ze spoeczno-gospodarczego i kulturalnego pejzau biaostockiej
wsi. Zlikwidowano ziemiastwo, gdy byo przedstawicielem przedwojennego porzdku spoeczne-
go, z ktrym komunici prowadzili bezpardonow walk.
7
K. i J. Samusikowie, op. cit., s. 49147.
8
APB, UWB, 212, Sprawozdanie Wojewdzkiego Urzdu Ziemskiego za lata 19441945, k. 60.
62
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EADAM HLEBOWICZ
NISZCZENIE POLSKICH ELIT
NA WSCHODZIE
W LATACH 19441953
W lutym 1945 r., kiedy II wojna wiatowa zbliaa si do nalnych
rozstrzygni, w paacu Potockich w Liwadii na Krymie trzech przy-
wdcw koalicji antyhitlerowskiej podejmowao wice decyzje co
do powojennych losw wiata. Jednym z gwnych rozstrzygni byy
nowe granice, w jakich miaa funkcjonowa Polska, od tej chwili znaj-
dujca si w obrbie wpyww polityki pastwa sowieckiego. Nowa
Polska tzw. ludowa tracia niemal poow swych ziem na wscho-
dzie, w zamian miaa otrzyma tereny na zachodzie, nad Odr i Ba-
tykiem, kosztem Niemiec.
Postanowienia, ktre przyjo si okrela jako jataskie, byy pieczci na ukadzie, jaki 27 lipca
1944 r. zawar PKWN z rzdem ZSRS o polsko-sowieckiej granicy pastwowej, za jej podstaw przyj-
mujc tzw. lini Curzona. Poniewa w tym czasie mao kto w Polsce powanie traktowa decyzje rz-
du nazywanego lubelskim, pierwsze miesice zarzdzonego przesiedlenia ideologicznie nazywanego
repatriacj przyniosy bardzo znikomy efekt. Spord 341 tys. Polakw zarejestrowanych na terenie
Litewskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej do czerwca 1945 r. do Polski w nowych granicach
wyjechao zaledwie 27 tys. osb. W rozumieniu wielu ludzi zapis na list repatriacyjn by jedynie
potwierdzeniem polskiej narodowoci, a nie wol wyjazdu.
Likwidacja polskiego podziemia
Po wyzwoleniu Wilna z rk niemieckich, 13 lipca 1944 r. na Baszcie Giedymina zawisa biao-
-czerwona aga. Zatkn j jeden z onierzy Armii Krajowej, ktra wsplnie z oddziaami Armii
Czerwonej zdobya miasto. Cztery dni pniej dowdca Okrgu Wileskiego AK, pk Aleksander
Krzyanowski Wilk, zosta aresztowany przez NKWD. Tra do wizienia w Wilnie, skd prze-
wieziono go do Moskwy, a w padzierniku 1946 r. przeniesiono do obozu w Diagilewie, nastpnie do
Griazowca, skd uciek 11 sierpnia 1947 r. Udao mu si dotrze do Wilna, gdzie lojalnie zgosi si
do polskiego penomocnika ds. repatriacji, chcia bowiem legalnie przekroczy granic; by przeko-
nany o koniecznoci porzucenia konspiracji i ujawniania si. W nagrod aresztowano go ponownie
i osadzono w wizieniu butyrskim w Moskwie, skd po kolejnych dwch miesicach zosta odesany
do Polski. Podobny by los pk. Wadysawa Filipkowskiego, komendanta Obszaru Lww, czy mjr.
Tadeusza Sztumberk-Rychtera, dowdcy 27. Woyskiej Dywizji Piechoty AK.
Po aresztowaniu polskich dowdcw AK uczestniczcych w akcji Burza, niepodlegociowe
podziemie wzmogo akcj konspiracyjn, przeksztacajc si kolejno w organizacj Nie, Dele-
gatur Si Zbrojnych na Kraj oraz Zrzeszenie Wolno i Niezawiso. Struktury podlege pol-
skiemu rzdowi w Londynie jednoznacznie opowiaday si za pozostaniem ludnoci polskiej na
Kresach Wschodnich. W odpowiedzi NKWD nasilio akcj inwigilacyjn, kierujc jej ostrze prze-
ciw ocerom podziemia, cznikom, ludziom ze sztabw dowodzcych, ktrzy mogli mie wpyw
na zachowanie setek, czy nawet tysicy Polakw. Aresztowania miay miejsce gwnie w duych
miastach, gdzie Polacy nadal stanowili znaczny procent mieszkacw w Wilnie, Grodnie, we
Lwowie. W samym grodzie nad Petwi i jego okolicach na pocztku stycznia 1945 r. aresztowano
63
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
17 tys. Polakw, ewidentnie w celu zastraszenia i przekonania pozostaych, e naley jak najszyb-
ciej wyjeda.
Od lata 1945 r. struktury podziemne otrzymay zgod na ewakuacj organizacji na zachd od linii
Curzona. Tak dziao si w inspektoracie grodzieskim, gdzie wczesny komendant Obwodu Grodno
Prawy Niemen, Franciszek Ziemkowski Zmiana, zaj si sprawnym przerzucaniem podlegych mu
ludzi przez granic. Sam wyjecha wraz z rodzin w lipcu 1945 r. Powrci do rodzinnego Poznania,
kontaktowa si jednak nadal z macierzystym Okrgiem Biaostockim. W grudniu 1945 r. w Biaym-
stoku aresztowali go funkcjonariusze UB i nastpnie przekazali NKWD. W padzierniku 1946 r.
zosta osdzony przez Trybuna MWD [Ministerstwo Wnutriennych Die] obwodu grodzieskiego
i 12 marca 1947 r. rozstrzelany w Grodnie
1
.
Gwne siy polskiego podziemia skupione byy w terenie, zwaszcza na ziemi lidzkiej, gdzie
ju w czasie dziaa wojennych funkcjonoway bardzo due zgrupowania AK. Midzy latem 1944 r.
a latem 1945 r. nadal dziaay tu 42 oddziay partyzanckie, toczce regularne walki zbrojne z siami
NKWD
2
. W toku walk zgino wielu wybitnych dowdcw, przedwojennych ocerw i podoce-
rw Wojska Polskiego, takich jak ppk Maciej Kalenkiewicz Kotwicz, ppor. Czesaw Zajczkowski
Ragnar czy por. Jan Borysewicz Krysia.
Po wyjedzie znacznej czci ludnoci polskiej, w tym take onierzy podziemia, na terenach
wschodnich wczonych ju w obrb pastwa sowieckiego nadal funkcjonoway zorganizo-
wane jednostki polskiej partyzantki. Komendantem obwodu NowogrdekLidaSzczuczyn by
ppor. Anatol Radziwonik Olech, przedwojenny nauczyciel. Oddziay te musiay dziaa samo-
dzielnie, bez jakiegokolwiek kontaktu z podziemiem niepodlegociowym za kordonem. Jedyne, co
im pozostawao, to sporadyczne kontakty z innymi polskimi oddziaami lub z konspiracj miejsk
funkcjonujc na tamtejszych terenach. Liczce kilkaset osb oddziay Olecha sw dziaalno
skupiay na wsparciu samoobrony miejscowej ludnoci polskiej. W odwecie za terror oddziaw
sowieckich wykonywane byy wyroki mierci na donosicielach i komunistycznych dziaaczach par-
tyjnych. Wanym elementem dziaalnoci oddziau byo redagowanie i wydawanie gazety wite,
w ktrej zamieszczano pochodzce z nasuchu radiowego wiadomoci z wolnego wiata. Codzienne
funkcjonowanie oddziau moliwe byo tylko dziki pomocy ludnoci, co wiadczyo o liczebnoci
Polakw na tych terenach, jak i nieakceptowaniu przez nich nowej wadzy. Poparcia udzielali nie
tylko Polacy, katolicy, ale i ludno prawosawna, czy te tutejsza jak czsto sama si okrelaa.
W 1948 r. oddziay Olecha podjy szeroko zakrojon akcj skierowan przeciw wprowadzaniu
kochozw do miejscowych wsi.
Kres oddziau i jego dowdcy nastpi w maju 1949 r., kiedy w okolicach Wasiliszek liczne od-
dziay sowieckie otoczyy polskich partyzantw i zabiy prawie wszystkich, na czele z ppor. Radziwo-
nikiem. Ostatnie na wschodzie, rozproszone i nieliczne kadrowo oddziay suszniej byoby napisa,
plutony zostay zlikwidowane przez NKGB w 1953 r.
Ekspatriacja
Kiedy dla Polakw z Kresw stao si jasne, e zachodni alianci nie bd broni przedwojennych
granic Polski, wikszo z nich zdecydowaa si na wyjazd do Polski. Wedug Jana Czerniakiewicza,
w latach 19441948 z terenw wczonych w obrb ZSRS wyjechay 1 517 983 osoby
3
. Najwicej
Polakw przesiedlono z terenw wczonych do Ukraiskiej SRS 787 674, co jest zrozumiae, bio-
rc pod uwag eksterminacyjn polityk Ukraiskiej Powstaczej Armii, prowadzon ju od 1943 r.
Inaczej ta sytuacja wygldaa na terenach Litewskiej i Biaoruskiej SRS.
1
T. abuszewski, Kresowi stracecy. Sylwetki dowdcw grodzieskiej AK po 1944 r., Biuletyn Instytutu
Pamici Narodowej 2004, nr 12 (47), s. 5159.
2
Polskie podziemie niepodlegociowe na Ziemiach II RP wczonych do ZSRR 19441953, oprac. K. Krajew-
ski, T. abuszewski [w:] Atlas polskiego podziemia niepodlegociowego 19441956, red. R. Wnuk, S. Poleszak,
A. Jaczyska, M. ladecka, WarszawaLublin 2007.
3
J. Czerniakiewicz, Repatriacja ludnoci polskiej z ZSRR 19441948, Warszawa 1987.
64
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ENa Litwie miejscowe wadze chtnie pozbyy si Polakw w tym gwnie inteligencji ze sto-
ecznego miasta Wilna. Na Wileszczynie natomiast, w wielu miejscach wstrzymywano akcj wy-
jazdow, obawiajc si wyludnienia tych obszarw. Skomplikowana sytuacja bya take na Litwie
tzw. Kowieskiej, ktra pocztkowo nie bya objta akcj przesiedlecz. Pod wpywem naciskw
polskich wiosn 1945 r. zostay uruchomione punkty ewakuacyjne w Kiejdanach, Poniewieu, Kow-
nie i Wikomierzu. W cigu kilku dni na wyjazd zgosio si tam ok. 50 tys. Polakw obywateli
przedwojennego pastwa litewskiego co tak bardzo zaniepokoio wadze litewskie, e akcja zostaa
wstrzymana. Ostatecznie z tych terenw wyjechao zaledwie 8310 osb.
Z terenw wczonych do Biaoruskiej SRS wyjechaa przede wszystkim ludno miejska. We-
dug bada Czerniakiewicza pracownicy umysowi, nauczyciele, wojskowi, pracownicy suby zdro-
wia, pracownicy kultury i sztuki, duchowni oraz dziaacze spoeczni stanowili cznie ok. 26 proc.
ogu ludnoci, ktra wyjechaa z ZSRS w latach 19441948.
Ciekawe jest porwnanie wielkoci przesiedle w dwch najwikszych orodkach polskoci daw-
nych Kresw RP Wilnie i Lwowie. Z Wilna wyjechao ok. 80 proc. przedwojennej ludnoci pol-
skiej, w tym niemal caa inteligencja. W kolejnych latach jednak do miasta zaczli napywa Polacy
z Wileszczyzny, dzieci tamtejszych rolnikw, szukajc w stoecznym miecie wyksztacenia i pracy.
Inaczej byo we Lwowie, w ktrym zdecydowao si na pozostanie zaledwie ok. 12 tys. Polakw,
czyli 5 proc. ogu ludnoci miasta. W pniejszych latach do Lwowa powrcio z agrw i wizie
kilka tysicy osb. W przeciwiestwie do Wilna bya to jednak w duej mierze inteligencja. Ludzie
ci, mimo likwidacji polskiego szkolnictwa i polskich instytucji kulturalnych, pozostali w miecie, nie
wyobraajc sobie ycia poza jego obrbem.
Polskojzyczne szkolnictwo i placwki kultury
Tu po zakoczeniu dziaa wojennych, kiedy wydawao si, e istnieje szansa na odbudow
(przynajmniej w jakim stopniu) ycia spoecznego i kulturalnego, w Wilnie zreszt za zgod Ko-
munistycznej Partii Litwy reaktywowa sw dziaalno Polski Teatr Dramatyczny oraz Polski Teatr
Komedii Muzycznej. W tym czasie, w padzierniku 1944 r., byy to jedyne teatry w miecie. Nie
litewskie, nie rosyjskie czy sowieckie, ale wanie polskie. Funkcjonoway krtko, bo ju 28 stycznia
kolejnego roku zakazano ich dziaalnoci. Jednak w cigu tych niecaych czterech miesicy day one
a 128 przedstawie i koncertw
4
. wiadczy to najlepiej o ywotnoci Polakw w miecie nad Wili
i ich nadziei, e miasto nadal bdzie miao polski charakter.
Od chwili zakoczenia wojny wadze sowieckie podjy jednak zdecydowane kroki depoloniza-
cyjne w stosunku do placwek owiaty i kultury. Przede wszystkim uniwersytety w Wilnie i we Lwo-
wie przestay mie polski charakter z nazwy obu placwek naukowych zostali na trwae usunici ich
patroni polscy krlowie Stefan Batory i Jan Kazimierz co miao wymiar symboliczny. Podobnie
postpiono z innymi uczelniami wyszymi.
Masowe aresztowania Polakw zamieszkaych we Lwowie odbyy si midzy 2 a 4 stycznia 1945 r.
Objy one wedug szacunkw AK ok. 17 tys. osb, wrd ktrych znalazo si 31 pracownikw
naukowych Uniwersytetu i Politechniki. Cz aresztowanych zwolniono po kilkudniowym ledz-
twie, wikszo jednak deportowano w gb Zwizku Sowieckiego. Zostali wwczas aresztowani pro-
fesorowie Politechniki Lwowskiej: Wodzimierz Burzyski, Edward Sucharda, Marian Janusz, Ewa
Pilatowa; po pewnym czasie zwolniono ich z wizienia lub obozu. Innych aresztowanych naukowcw
m.in. Tadeusza Kuczyskiego, Stanisawa Fryze, Witolda Minkiewicza przewieziono do agru
Krasnodon. Zostali tam skierowani do cikiej pracy przy wyrbie lasw lub w kopalniach Zagbia
Donieckiego. Dwch profesorw zmaro, inni wrcili do Lwowa po szeciu miesicach uwizienia
5
.
Nieco inna sytuacja bya w szkolnictwie podstawowym i rednim. Na Litwie, Biaorusi i Ukra-
inie, a nawet na otwie, w pierwszych latach powojennych do roku szkolnego 1948/1949 prze-
trwao szkolnictwo z jzykiem polskim jako wykadowym. Trzeba to wyranie podkreli nie byo
4
A. Srebrakowski, Polacy w Litewskiej SRR 19441989, Toru 2001.
5
M. Kulczyska, Lww Donbas 1945, d 1988.
65
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
to szkolnictwo polskie, a szkolnictwo polskojzyczne z pen zawartoci ideologii sowieckiej. Do
1948 r. w Dyneburgu na otwie dziaao takie gimnazjum i szkoa podstawowa, na Biaorusi w 1946 r.
byo pitnacie polskojzycznych szk pocztkowych, sze siedmioletnich i jedna rednia. We Lwo-
wie dziaay trzy szkoy z jzykiem polskim jako wykadowym, z ktrych jedna nr 30 zostaa
zlikwidowana w 1962 r., dwie pozostae przetrway po dzi dzie.
Decyzje w tej sprawie zapaday na najwyszym szczeblu wadzy, w Moskwie. W 1947 r. I se-
kretarz Komunistycznej Partii Biaorusi, Nikoaj Gusarow, pisa do wczesnego gwnego ideologa
pastwa sowieckiego, Andrieja danowa: W zwizku z istnieniem polskich elementw nacjonali-
stycznych, krzewienie szk polskich z obc nam kadr pedagogiczn oraz ksztacenie kadry w jzy-
ku polskim moe przynie szkod pastwu sowieckiemu. Naley stopniowo przeksztaca polskie
szkoy w biaoruskie lub rosyjskie, wymieniajc jednoczenie niepewnych i niewykwalikowanych
Polakw na pewnych i wykwalikowanych nauczycieli Rosjan i Biaorusinw
6
.
Na tym tle odmiennie wygldaa sytuacja na terenie Litewskiej SRS. Formalnym powodem pod-
trzymania a w pewnym okresie nawet rozbudowania szkolnictwa polskojzycznego by stosunko-
wo wysoki procentowy udzia ludnoci polskiej w strukturze ludnoci caej Litwy, czyli ok. 7 proc.
Tak naprawd decyzja o istnieniu tego szkolnictwa miaa charakter polityczny i suya konikto-
waniu ywiou polskiego ze spoeczestwem litewskim, zgodnie z powszechnie stosowan w ZSRS
zasad divide et impera. Potwierdzeniem tego jest fakt, e nie odbudowano polskojzycznego szkol-
nictwa na dawnej Litwie Kowieskiej bo tam Polacy mieli si po prostu wtopi w ywio litewski
czy w ssiedniej Biaorusi, w skad ktrej wesza znaczna cz Wileszczyzny, ze znacz liczb
ludnoci polskiej.
Pocztkowo na Litwie dziaay jedynie dwa gimnazja polskojzyczne, do ktrych rycho doczy-
o trzecie, usytuowane w Nowej Wilejce. Rekordowa liczba szk z klasami polskimi funkcjonowaa
w roku szkolnym 1954/1955 byo ich 312. Do tej liczby naley jeszcze doda 54 szkoy z klasami
polsko-rosyjskimi, 19 szk z klasami polsko-litewskimi i 9 z klasami polsko-rosyjsko-litewskimi.
W owym roku nauk po polsku we wszystkich rodzajach szk pobierao 32 260 uczniw, co stanowi
7,79 proc. wszystkich uczniw na Litwie i jednoczenie byo zgodne ze struktur narodowociow
Litewskiej SRS. W kolejnych latach zacza spada liczba szk z jzykiem polskim jako wykado-
wym, jak rwnie liczba uczniw. W roku szkolnym 1989/1990 w szkoach tych byo 9995 uczniw,
co stanowio 1,95 proc. wszystkich uczcych si na Litwie.
Duchowiestwo
Jedn z ostoi polskoci na Wschodzie by zawsze Koci katolicki. Po 1944 r. na swoich stolicach
biskupich pozostali: metropolita wileski Romuald Jabrzykowski, metropolita lwowski Eugeniusz
Baziak oraz ordynariusz diecezji uckiej Adolf Szelek. Pocztkowo sprzeciwiali si oni wyjazdowi
Polakw na zachd. Wadze sowieckie, wiedzc jakim autorytetem wrd Polakw cieszy si Koci,
postanowiy uderzy w jego struktury. Najpierw aresztowano duchownych uczestniczcych w pol-
skim zbrojnym podziemiu, po wyroku sdowym zsyajc ich do agrw na wiele lat. W wyjtkowych
sytuacjach, jak w przypadku ks. Mikoaja Tappera wikarego z Ejszyszek na Litwie, kapelana AK
noszcego pseudonim aba jego rozprawa zakoczya si wyrokiem mierci i rozstrzelaniem
w sierpniu 1945 r. Nastpnie ostrze represji skierowano przeciw profesorom seminariw, pracowni-
kom kurii i kapanom piastujcym istotne funkcje w strukturze kocielnej. Gdy okazao si, e i te
represje nie zmieniy pogldu biskupw na spraw opuszczenia ojcowizny przez Polakw, NKWD
postanowio aresztowa samych hierarchw. W ucku 5 stycznia 1945 r. zosta aresztowany bp Sze-
lek, a wraz z nim kilku duchownych tej diecezji; w tym samym miesicu w Wilnie aresztowano
abp. Jabrzykowskiego, a wiosn 1946 r. zosta zatrzymany metropolita lwowski. Wszystkich trzech
zmuszono ostatecznie do wyjazdu do Polski ludowej. W przypadku Wilna i Lwowa cz instytucji
kurialnych przeniesiono do, odpowiednio, Biaegostoku i Lubaczowa.
6
J. Szumski, Sowietyzacja Zachodniej Biaorusi 19441953. Propaganda i edukacja w subie ideologii,
Krakw 2010.
66
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EW archidiecezji wileskiej niemal poowa duchowiestwa zdecydowaa si pozosta w dotych-
czasowych paraach. Na Polesiu, w diecezji piskiej, odsetek wyjedajcych by znacznie wyszy
z uwagi na zdecydowan przewag na tych terenach ludnoci prawosawnej i biaoruskiej zarazem.
W metropolii lwowskiej, oprcz naciskw i przeladowa sowieckich, do decyzji o wyjedzie wydat-
nie przyczyni si terror nacjonalistw ukraiskich. Zasadniczy wpyw na decyzj duchowiestwa
o tym, czy wyjeda, czy zosta, miaa postawa miejscowych paraan. Jeli na miejscu zostawaa
ich jaka wiksza grupa (cho niekoniecznie wikszo), zazwyczaj pozostawali w niej take dusz-
pasterze. Na Litwie dodatkowym powodem pozostawania duchownych bya aktywno katolikw
litewskich, wypeniajcych luk po przesiedlanych na zachd Polakach.
Wrd tych kapanw, ktrzy zdecydowali si trwa, wielu ukoczyo zagraniczne studia, mia-
o tytuy naukowe. W Wilnie pozostali m.in.: dugoletni rektor tutejszego seminarium duchownego
ks. praat Jan Uszyo; dr prawa kanonicznego, absolwent rzymskiego Gregorianum ks. Jan Ellert, czy
majcy za sob studia z zakresu orientalistyki w papieskim Instytucie Wschodnim ks. Kazimierz Ku-
ak. Wrd pozostaych na Biaorusi wybitnymi duszpasterzami byli m.in. ksia: Jzef Grasewicz,
absolwent polonistyki i teologii Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie; Wacaw Pitkowski, majcy
uzyskany w Rzymie doktorat z teologii; dugoletni dziekan i proboszcz grodzieski Antoni Kuryo-
wicz, ktry wczeniej ukoczy studia lozoczne w Institut Catholique w Paryu. Z kolei we Lwowie
przez dugie lata w duszpasterstwie czynni byli praaci: Antoni Chwirut i Zygmunt Hauniewicz.
Wielu tych wybitnych kapanw musiao pracowa w maych, wiejskich paraach, zwaszcza po
szeroko zakrojonej akcji depolonizacyjnej Wilna i Lwowa w 1948 r. W tym roku i w kolejnych latach
zdecydowana wikszo polskiego duchowiestwa pracujcego na Wschodzie zostaa aresztowana
i skazana na wieloletnie przebywanie w sowieckich agrach. Na Syberii i w Kazachstanie mier
ponioso ponad dwudziestu polskich ksiy katolickich, w tym ks. Albert Jaroszewicz, absolwent
studiw w szwajcarskim Fryburgu, przed wojn wykadowca USB w Wilnie; czy ks. Jan Wasilewski,
absolwent studiw w Petersburgu i Louvain, wykadowca seminarium duchownego w Pisku, autor
wielu publikacji.
Mimo represji i wzmoonej akcji ateistycznej znaczna cz ludzi, take inteligencja, nie rezygno-
waa z prowadzenia ycia religijnego. W obwodzie moodeczaskim wikszo nauczycieli uczsz-
czaa do kociow, speniajc obrzdki religijne i nie prowadzc adnej pracy antyreligijnej wrd
uczniw. Jak donosi inspektor dziau propagandy Komunistycznej Partii Biaorusi, w tym obwodzie
we wrzeniu 1947 r. Niektre nauczycielki (Popawska, ozowska, elezowska) opuszczay lekcje
w szkole, by wzi udzia w naboestwach w kociele, niektre nawet pieway w chrze. W roku
szkolnym 1947/1948 zostay one zwolnione z pracy
7
.
Istotny wpyw na ycie religijne miaa likwidacja seminariw duchownych na ziemiach zabranych
Polsce przez ZSRS. Po 1945 r. na caym terytorium pastwa sowieckiego wadze zezwoliy na dzia-
alno dwch takich placwek edukacyjnych w Kownie i Rydze. Na tej pierwszej uczelni, majcej
ksztaci przyszych duchownych take dla Wilna i Wileszczyzny, polscy klerycy byli rzadkoci,
tak z uwagi na nieprzychylny do nich stosunek ze strony duchowiestwa litewskiego, jak i niech
modych Polakw do podejmowania nauki w obcym dla nich jzyku i tradycjach zazwyczaj dalekich
od tego, co znali ze swoich domw czy rodzinnych parai
8
.
Aresztowania, sdy, zsyki i trwanie przy polskoci
Przedstawiciele polskiej inteligencji, ktrzy pozostali na Wschodzie po 1945 r., byli nieliczni i po-
dejmowali t decyzj najczciej z powodw osobistych. Dla wielu z nich podstawowym argumentem
bya niech do porzucenia rodzinnego miasta, gdzie przeyli znaczn cz ycia. Ta konkluzja
odnosi si przede wszystkim do polskich elit Lwowa i Wilna, a w duo mniejszym stopniu Grodna,
7
J. Szumski, op. cit.
8
I. Mikaszewicz, Polityka sowiecka wobec Kocioa katolickiego na Litwie 19441965, Warszawa 2001;
A. Hlebowicz, Polacy w seminariach Litwy i otwy w okresie powojennym, Spotkania nr 1, Spotkania nr 2,
Wilno 2010.
67
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Brzecia, Piska, ucka czy Tarnopola. Innym wanym
powodem decyzji o pozostaniu byo to, e kto z rodziny
by represjonowany przebywa w wizieniu, na zsyce czy
w agrze i czekao si na jego uwolnienie.
Losy Jerzego Ordy historyka sztuki, znawcy architek-
tury Wilna s ilustracj i przykadem postawy czowieka,
ktry nie potra i nie chcia rozsta si z ukochanym mia-
stem. Absolwent Uniwersytetu Stefana Batorego z tytuem
doktora lozoi nalea do najlepszych znawcw przeszo-
ci stolicy Litwy. Po wojnie odmwi nostrykacji swego
polskiego dyplomu, otwarcie przyznajc si przy tym do
wyznawania wiary w Boga. W rezultacie pozbawiono go
pracy. Dopiero kilka lat potem zosta pracownikiem nieeta-
towym, a w kocu wonym w Instytucie Historii Litewskiej
Akademii Nauk. Faktycznie jednak jego praca miaa cha-
rakter naukowy z wykorzystaniem doskonaej znajomoci
jzykw: francuskiego, niemieckiego, rosyjskiego. Dopiero
w 1958 r. otrzyma normalny etat, ale na najniszym stano-
wisku modszego pracownika naukowego. W latach sze-
dziesitych by wsptwrc zespou pieni i taca Wilia
oraz odrodzenia polskiego ycia teatralnego. Zmar w Wil-
nie w 1972 r.
9
We Lwowie symbolem semper delis by
prof. Mieczysaw Gbarowicz, ostatni polski dy-
rektor zbiorw Ossolineum. Ten wybitny uczony,
historyk sztuki podobnie jak Jerzy Orda za-
trudniony by na najniszym stanowisku asysten-
ta. Pisa liczne prace naukowe, gwnie w oparciu
o wasn pami i bez jakiegokolwiek wsparcia
materialnego. Doy 91 lat. W 1984 r. spocz na
ukochanym Cmentarzu yczakowskim.
Wielu innych polskich inteligentw yo jesz-
cze skromniej. Wykonywali najgorsze prace lub
byli zdani tylko i wycznie na pomoc innych ludzi.
W rodzinnym majtku Rubno k. awaryszek na
Wileszczynie, zamienionym przez Sowietw na
kochoz, doywa swych dni Jan Obst, twrca Mu-
zeum Mickiewicza w Wilnie, przed wojn redaktor
naczelny Kwartalnika Litewskiego i Dziennika
Wileskiego. Do mierci w 1954 r. opiekowa si
nim brat zakonny, salezjanin. Po wojnie na Litwie
egzystowali przedstawiciele ziemiastwa Marian
i Dominik Broel-Plater, ktrzy te dowiadczy-
li udrki zsyki, czy rodziny Sorokw i Gawi-
skich
10
.
Niezwykle ciekawy i charakterystyczny by
los Stanisawa Adamskiego ze Lwowa. Waciwie
9
Jerzy Orda wilnianin z wyboru, praca zbiorowa, red. W. Piotrowicz, Warszawa 1999.
10
J. Surwio, Zostali tu z nami na dobre i ze. Losy przedstawicieli przedwojennej inteligencji Wilna
i Wileszczyzny po 1944, Wilno 2000.
Wilnianin Jan Obst (18761954),
historyk, dziennikarz, ziemianin
Dr Jerzy Orda (19051972),
lozof, znawca sztuki wileskiej
68
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Enazywa si Kruczkowski,
ale przynaleno do AK
trwale zmienia jego formal-
n tosamo. Przez sze
lat wojny walczy w podzie-
miu o woln i niepodleg
Rzeczpospolit; w 1945 r.,
ju po wyzwoleniu, aresz-
towao go NKWD. Spdzi
trzy lata w obozie Diagile-
wo, do lwiego grodu wr-
ci w 1948 r. Zmienia adre-
sy, ima si rnych zawo-
dw, by wreszcie sta si
specjalist konserwato-
rem zabytkw. Gwnie od-
nawia dziaajce kocio-
y, nie ustajc nadal w pra-
cy ksztaceniowej i patrio-
tycznej. Nieprzypadkowo to
jego dzieci po latach dopro-
wadziy do odrodzenia har-
cerstwa polskiego we Lwo-
wie jego mateczniku
gdzie byo zakadane przez
maestwo Makowskich
w 1911 r. Adamski blisko
wsppracowa z prof. Gbarowiczem, a take legendarnymi lwowskimi kapanami Rafaem Kier-
nickim i Henrykiem Mosingiem
11
.
Podsumowanie
Negatywne konsekwencje tego, co dziao si w latach 19441953, cigny si jeszcze przez wiele
lat. Ogromna liczba onierzy AK i polskiego podziemia niepodlegociowego spdzia dugie lata
w sowieckich agrach. Wielu zdoao wyj z nich po mierci Stalina w 1953 r., a nastpnie wyjecha
do Polski w ramach kolejnej akcji ekspatriacyjnej w latach 19561959. Byli jednak i tacy, jak komen-
dant Obwodu AK Grodno Prawy Niemen, Julian Lubasowski Db, ktremu po zwolnieniu z agru
w 1954 r. nigdy nie pozwolono na wyjazd do Polski. y i pracowa w ZSRS a do mierci w Saratowie
w 1968 r. Podobny los spotka Bronisawa Chwieduka Cietrzewia, dowdc Samoobrony Ziemi
Wokowyskiej, schwytanego we wrzeniu 1948 r., skazanego na 25 lat agrw i zwolnionego dopiero
po odsiedzeniu penego wyroku w 1972 r. Wspomnie te naley Wadysawa Ossowskiego Mae-
go Wadzia, ktry jako nastolatek nalea do legendarnych biaych kurierw przeprowadzajcych
przez granic sowiecko-wgiersk wielu uciekinierw. Aresztowany w 1940 r., do ojczyzny mg
powrci na stae dopiero 52 lata pniej, po rozpadzie ZSRS i odrodzeniu si Rzeczypospolitej.
Mimo zmobilizowania ogromnego aparatu represji, mimo braku oparcia we wadzach PRL, polski
pierwiastek kulturowy i spoeczny przetrwa na Wschodzie jedn ze swych najtrudniejszych prb.
W intencji wadz sowieckich, poza Litw, w ZSRS nie powinno go ju by w latach pidziesitych.
Na przekr wielkiej skali dziaa antypolskich, moemy dzi pisa nie o cakowitej zagadzie polsko-
ci na Wschodzie, a jedynie o bezwzgldnych prbach zniszczenia jej.
11
P. Harupa, Stanisaw Adamski dziaacz polski we Lwowie [w:] Powojenne losy inteligencji kresowej,
red. E. Trela-Mazur, Opole 2007.
Stanisaw Adamski (19161999), ocer AK, lwowianin,
wizie agrw
69
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
SAWOMIR KALBARCZYK, IPN
CZYSTKA NA UCZELNIACH
ZAGADA POLSKIEGO RODOWISKA NAUKOWEGO WE LWOWIE PO 44
[...] ze Lwowa, jeli ma by dla nas stracony, pjd dopiero w chwili, gdy to bdzie oczywiste.
Ryszard Gansiniec
1
W styczniu 1944 r. Sowieci, drugi ju raz w czasie wojny rozptanej
wsplnie z Niemcami w 1939 r., wkroczyli na ziemie polskie. Politycz-
ny kontekst ich ponownego wejcia na tereny Rzeczypospolitej by
jednak zupenie inny, ni tego pierwszego, dokonanego pamitnego
17 wrzenia 1939 r. Sowieci byli teraz sojusznikami naszych sojuszni-
kw Anglii oraz Stanw Zjednoczonych i walczyli ze swymi dawny-
mi sprzymierzecami Niemcami. A jednak fundamenty ich polityki
wobec Polski pozostay niezmienione, a tworzyy je: brak zgody na
istnienie suwerennego pastwa polskiego i zamiar oderwania Kre-
sw Wschodnich od Rzeczypospolitej i wcielenia ich do ZSRS.
Ta ostatnia sprawa bya ju waciwie zdecydowana na konferencji wielkiej trjki w Teheranie
pod koniec 1943 r. Jzef Stalin uzyska od Franklina Delano Roosevelta i Winstona Churchilla zgod na
przesunicie wschodniej granicy Polski na tzw. lini Curzona. Dodajmy, e o decyzji tej rzd polski nie
zosta nawet powiadomiony, bolesna prawda o losie ziem kresowych moga bowiem zaszkodzi prezy-
dentowi Stanw Zjednoczonych w zbliajcych si wyborach prezydenckich (obawiajc si utraty gosw
amerykaskiej Polonii, Roosevelt wola ca spraw schowa pod sukno). Tymczasem Sowieci, majc za
sob si, a take ciche, ale decydujce poparcie aliantw zachodnich, tworzyli fakty dokonane.
Z wykreowan przez siebie namiastk rzdu polskiego Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodo-
wego podpisali 26 lipca 1944 r. umow graniczn, przewidujc, e podstaw przyszego rozgranicze-
nia midzy Polsk a Zwizkiem Sowieckim bdzie tzw. linia Curzona. W lad za tym, we wrzeniu te-
go roku, midzy PKWN a sowieckimi republikami: Litewsk, Biaorusk i Ukraisk, zostay zawarte
umowy o ewakuacji ludnoci, na mocy ktrych Polacy mieli przesiedli si do nowej, przesunitej
na zachd Polski. Teoretycznie dobrowolnie. Jak wygldao to w praktyce pokazaa przyszo.
Trwajca ju czwarty rok wojna okrutnie obesza si z lwowskim rodowiskiem naukowym, skupio-
nym na miejscowym Uniwersytecie Jana Kazimierza (w 1940 r. Sowieci zmienili nazw uczelni na Pa-
stwowy Uniwersytet im. Iwana Franko), Politechnice Lwowskiej (przemianowanej przez wadze sowie-
ckie na Instytut Politechniczny), Akademii Handlu Zagranicznego (pod rzdami sowieckimi staa si
Instytutem Handlu Radzieckiego) oraz Akademii Medycyny Weterynaryjnej (uczelni zmieniono nazw
na Lwowski Pastwowy Instytut Weterynaryjny). Przypomnijmy tylko kilku pracownikw nauki, kt-
rzy stracili ycie w czasie tzw. pierwszej sowieckiej okupacji Kresw w latach 19391941: emerytowany
profesor ekonomii politycznej UJK Stanisaw Gbiski (aresztowany jesieni 1939 r. w niatyniu,
skazany na osiem lat agru, zmar w 1941 r. w wizieniu przejciowym w Charkowie); profesor tytularny
prawa karnego UJK Ludwik Dworzak (aresztowany we Lwowie w padzierniku 1939 r. zosta rozstrze-
lany na podstawie decyzji Biura Politycznego WKP[b]); docent praw UJK Zenon Wachlowski (aresz-
towanego w marcu 1940 r. rwnie we Lwowie, w zwizku z antysowieck dziaalnoci konspiracyjn
rozstrzelano na podstawie wspomnianej decyzji Biura Politycznego WKP[b] z 5 marca 1940 r.).
Podczas okupacji niemieckiej w latach 19421944 zginli m.in.: profesor geometrii wykrelnej Po-
litechniki Lwowskiej Kazimierz Bartel (rozstrzelany w kocu lipca 1941 r.); profesor matematyki teje
1
R. Gansiniec, Notatki lwowskie (19441946), Wrocaw 1995, s. 53 (zapis z 19 XI 1945 r.).
70
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Euczelni Wodzimierz Stoek (zamordowany w zbiorowej egzekucji profesorw lwowskich na poczt-
ku lipca 1941 r. we Lwowie) oraz profesor medycyny UJK, specjalista chorb wewntrznych Roman
Rencki (by rwnie oar tej ostatniej zbrodni). Odrbn grup oar tego okresu stanowili lwowscy
uczeni narodowoci ydowskiej, tacy jak: profesor prawa UJK Maurycy Allerhand (zamordowany
w sierpniu 1942 r. w obozie przy ul. Janowskiej we Lwowie), docent matematyki tego UJK Herman
Auerbach (zamordowany 17 sierpnia 1942 r. w lwowskim getcie) oraz docent lologii klasycznej tej
samej uczelni Marian Auerbach (zamordowany przez gestapo w lipcu 1941 r. we Lwowie).
Ludzie nauki nie zaznali wytchnienia take po ponownym wkroczeniu Sowietw do Lwowa
w kocu lipca 1944 r. Bodaj pierwszym aresztowanym przez nich pracownikiem nauki w nadpe-
twiaskim grodzie by mgr Adam Ostrowski, przedwojenny asystent w Zakadzie Teorii Prawa na
Wydziale Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza. Ostrowski 15 marca 1944 r. zosta mianowany okr-
gowym delegatem Rzdu RP we Lwowie. Nie ma potrzeby dodawa, e wszelkie organy niezawisego
pastwa polskiego Sowieci uznawali za nielegalne organizacje o nastawieniu antysowieckim ze
wszystkimi tego konsekwencjami. Ostrowski by zatem kontrrewolucjonist i wrogiem, ktrego
naleao natychmiast aresztowa. Sowieckiej policji politycznej NKGB udao si tego dokona ju
1 sierpnia 1944 r. Ujtego Ostrowskiego osadzono w wizieniu przy ul. ckiego we Lwowie. Gmach
mia ponur saw: w latach 19391941 przetrzymywano tu winiw NKWD, a podczas okupacji hit-
lerowskiej na ckiego znajdowaa si osawiona katownia gestapo. Teraz sowieccy czekici z po-
wrotem zajli go na swoje potrzeby. Osadzony w pojedynczej celi i poddany ledztwu Ostrowski po
pewnym czasie zdecydowa si mwi. Jak wynika z zachowanych protokow jego zezna, okazay
si one bezcenne dla sowieckiej policji politycznej, ktra sporo dowiedziaa si nie tylko o strukturach
Delegatury, lecz rwnie o ludziach w niej pracujcych (w zeznaniach znalazy si adresy, a nawet
telefony osb zwizanych z Delegatur). W czasie ponad dwch miesicy pobytu w pojedynce Os-
trowski przeszed przemian, polegajc na odmiennej ni dotychczas ocenie rzeczywistoci. Nie
znamy toku jego przemyle, jedynie rezultat: Ostrowski zmieni front i zadeklarowa wsppra-
c z Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego, za co zreszt zosta potpiony przez lwowsk
konspiracj niepodlegociow. Zwolniony z wizienia specjalnym samolotem zosta przewieziony
do Lublina, gdzie obj stanowisko zastpcy kierownika Resortu Administracji Publicznej PKWN.
Lubelska Rzeczpospolita 23 wrzenia 1944 r., a w trzy dni pniej lwowski Czerwony Sztandar,
opublikoway list Ostrowskiego do przewodniczcego PKWN, Edwarda Osbki-Morawskiego, b-
dcy prawdziwym peanem na cze Krajowej Rady Narodowej i PKWN jako wiodcych instytucji
demokracji polskiej i publicznie wyraon ofert wsppracy. W owym licie byy delegat wzywa
rwnie uczciwych Polakw, w szczeglnoci tych ze swego rodzinnego Lwowa, do poparcia dzia-
a KRN i PKWN oraz wczenia si do budowy Wolnej, Demokratycznej, Niepodlegej Polski.
W zajtym przez Armi Czerwon Lwowie Polacy traktowani byli ju tylko jako czasowi lokato-
rzy miasta, cho stanowili wikszo jego mieszkacw. Jak wykazyway sowieckie dane statystycz-
ne (z 1 padziernika 1944 r.), na ok. 150 tys. mieszkacw Lwowa, ponad 103 tys. byo narodowoci
polskiej. Pomimo strat i napywu naukowych kadr sowieckich, polskie rodowisko naukowe Lwowa
w kocowym okresie wojny cigle jeszcze reprezentowao ogromny potencja. Wedug danych z grud-
nia 1944 r. na samym tylko uniwersytecie, na zatrudnionych tu ogem 153 pracownikw naukowych
60 byo Polakami. Wymiemy cho kilku, bo wszystkich nie sposb: synny matematyk prof. Stefan
Banach, slawista prof. Witold Taszycki, historyk literatury i szkolnictwa prof. Stanisaw empicki,
zyk prof. Wojciech Rubinowicz, astronom prof. Eugeniusz Rybka i literaturoznawca doc. Stefania
Skwarczyska. Bastionem polskoci pozostaa Politechnika Lwowska, gdzie (wedug danych z kwietnia
1945 r.) na 272 pracownikw 204 byo Polakami. Lwowskiej inteligencji do szybko i dobitnie uwiado-
miono, jaka jest nowa, jeli tak mona powiedzie poteheraska rzeczywisto. Stao si to 6 grudnia
1944 r. na spotkaniu polskiej inteligencji Lwowa z Iwanem Hruszeckim, sekretarzem lwowskiego Komi-
tetu Obwodowego KPb(U). Hruszecki przedstawi zebranym alternatyw: albo jeli chcecie naucza
po polsku, a nie po ukraisku oraz chcecie, by wasze dzieci uczyy si po polsku musicie wyjecha do
Polski; albo zostajecie, ale wtedy musicie pogodzi si z sowieckim charakterem Lwowa, sowieckimi
porzdkami i podporzdkowa si sowieckim prawom. Trzeba wspomnie, e jeszcze przed tym spot-
71
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
kaniem miay miejsce incydenty le wrce na przyszo, np. jesieni 1944 r. profesorowi astronomii
na uniwersytecie, Eugeniuszowi Rybce, zabroniono wykada po polsku.
Mimo tych sygnaw polscy naukowcy, podobnie jak wikszo mieszkacw Lwowa, nie chcieli
pogodzi si z myl, e ich ukochane miasto znajdzie si poza granicami pastwa polskiego. Ich re-
akcja na umowy o ewakuacji ludnoci, a do koca 1944 r., bya praktycznie adna. W tej sytuacji
Sowieci signli po jedyne ich zdaniem skuteczne narzdzie skonienia Polakw do dobrowolne-
go wyjazdu terror. W nocy z 3 na 4 stycznia 1945 r. we Lwowie przeprowadzono akcj aresztowa
polskich nacjonalistw, czonkw polskiego podziemia niepodlegociowego oraz innych kontr-
rewolucyjnych elementw. Jej oar pado ponad 2 tys. osb. Nierzadko, dla zakamuowania rze-
czywistych motyww uwizienia, wobec zatrzymanych wysuwano zarzut kolaboracji z Niemcami.
W meldunkach sowieckiej policji politycznej konstatowano z satysfakcj, e przeprowadzona akcja
wywara podany wpyw na Polakw, ktrzy masowo zaczli zapisywa si na wyjazd do Polski.
Wrd aresztowanych, ktrzy w ocenie NKWD sabotowali wyjazd ludnoci polskiej na zachd,
znalazo si 25 pracownikw nauki, w tym 14 profesorw, 4 docentw, 3 doktorw i 4 wykadowcw
z tytuem inyniera. Wszystkich umieszczono w wizieniu sowieckiej policji politycznej przy ul. ckie-
go we Lwowie. Za uwizionymi ujli si ich pozostawieni na wolnoci koledzy, kierujc do prezydenta
Krajowej Rady Narodowej, Bolesawa Bieruta, petycj z prob o uwolnienie aresztowanych. Pod petycj
podpisali si m.in. tacy luminarze nauki polskiej, jak historyk Wadysaw Konopczyski, historyk pra-
wa Stanisaw Kutrzeba, geograf Eugeniusz Romer czy botanik, przedwojenny rektor UJK Stanisaw
Kulczyski. Przedstawmy losy kilku oar sowieckiej akcji terrorystycznej ze stycznia 1945 r.
Profesor mechaniki teoretycznej Politechniki Lwowskiej, Wodzimierz Burzyski, zosta areszto-
wany za sprzeciw wobec powoywania polskich studentw do Armii Czerwonej. Wychodzi z zaoenia,
e nard polski, a w szczeglnoci inteligencja, ponis tak dotkliwe straty w czasie wojny, e potrze-
buje wyksztaconej modziey do odbudowy kraju. Dodatkowo wypowiada si krytycznie o PKWN,
jako instytucji niezasugujcej na uznanie i szacunek. Nie chcia jecha do kraju rzdzonego przez tak
instytucj. Przyzwyczajony do intensywnej pracy, le znosi bezczynno w celi na ckiego, jednak
nie zaama si psychicznie. Z wizienia zosta zwolniony, z mocno nadszarpnitym zdrowiem, w lipcu
1945 r. W 1946 r. opuci Lww i zwiza swe losy z Politechnik lsk w Gliwicach.
Szczeglnie uoyy si losy docenta geologii z lwowskiego uniwersytetu, Zdzisawa Pazdry. Wadze
sowieckie wiedziay, e Pazdro by przedstawicielem Stronnictwa Narodowego w Delegaturze Rzdu we
Lwowie. Dodatkowo uczony narazi si, stwierdzajc publicznie, e PKWN nie reprezentujc wikszoci
spoeczestwa polskiego i nie majc zgody rzdu w Londynie nie mia prawa podpisywa porozumienia
o przesiedleniu. Zapowiedzia te, e Polacy dobrowolnie opuszcz ziemie kresowe tylko w przypadku,
gdy Moskwa otrzyma zgod na ich objcie od Anglii i Stanw Zjednoczonych. Nastpstwem tego typu ot-
wartoci w goszeniu wasnych pogldw mogo by tylko aresztowanie. W kocu grudnia 1945 r. Pazdro,
ktrego potraktowano jako obywatela Zwizku Sowieckiego, zosta skazany za zdrad ojczyzny i prb
oderwania czci terytorium od ZSRS na rok pozbawienia wolnoci. W lutym 1946 r. przeniesiono go
z wizienia przy ul. ckiego do wizienia w Zoczowie, skd jednak jeszcze w tym samym roku zosta
zwolniony. Wyjecha do Polski, gdzie obj stanowisko profesora na politechnice w Gdasku.
Analogiczna bya przyczyna uwizienia profesora entomologii Politechniki Lwowskiej, Aleksandra
Kozikowskiego. Owiadczy on, co zostao odnotowane przez czujne organy NKGB, e PKWN zawar
jednostronne porozumienie ze Zwizkiem Sowieckim w sprawie ewakuacji ludnoci, poniewa nie mia
na to zgody Anglii i Stanw Zjednoczonych, a tym bardziej rzdu polskiego w Londynie. Wywieziony 8 lu-
tego 1945 r. z lwowskiego wizienia do obozu kontrolno-ltracyjnego nr 037 w Krasnodonie w Donbasie,
przebywa tam do czerwca tego roku, kiedy to zosta zwolniony. Jeszcze w tym samym roku wyjecha do
Poznania, gdzie podj prace nad organizacj katedry ochrony lasu na miejscowym uniwersytecie.
Najprawdopodobniej rwnie nieostrona wypowied o wymowie antysowieckiej staa si przy-
czyn osadzenia w wizieniu przy ul. ckiego profesora lologii klasycznej, Ryszarda Gansica.
Indagowany jeszcze w 1944 r. przez NKGB na temat kolaboracji lwowskich profesorw z wadzami
niemieckimi stwierdzi, e z Niemcami kolaborowa Jzef Stalin. Gansiniec uwaa, e celem akcji aresz-
towa jest zastraszenie lwowskich Polakw i zmuszenie ich do wyjazdu do nowej Polski. W czasie
72
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eprzesucha na ckiego profesorowi zarzucano wspprac z okupantem hitlerowskim i dziaalno
antysowieck. Najwyraniej organom ledczym nie udao si zebra adnego materiau dowodowego
na poparcie tych oskare, jako e Gansica nie wywieziono nawet do obozu kontrolno-ltracyjnego
w Krasnodonie i w maju 1945 r. zwolniono z wizienia. Profesor Gansiniec do ostatka wierzy, e Lww
pozostanie przy Polsce. Dopiero w 1946 r. zdecydowa si na przeniesienie na zachd. Osiad we Wroc-
awiu, obejmujc kierownictwo III Katedry Filologii Klasycznej na tutejszym uniwersytecie.
Podobnie nie potwierdziy si zarzuty o wspprac z Niemcami, wysunite przeciw wspomnianemu
ju prof. Eugeniuszowi Rybce i w styczniu wadze sowieckie zwolniy go z wizienia przy ul. ckiego.
Kolejnym uwizionym, o ktrym chcemy tu wspomnie, by profesor chemii organicznej Poli-
techniki Lwowskiej Edward Sucharda. Prowadzone przeciw niemu ledztwo wykazao, e dziaa
w lwowskiej Delegaturze, jednak nie znaleziono adnych dowodw jego wrogiej dziaalnoci. W re-
zultacie dochodzenie przerwano, a Suchard 9 kwietnia 1945 r. zwolniono z obozu w Krasnodonie.
Profesor zdecydowa si na wyjazd do Polski i osiedli we Wrocawiu.
Do wspomnianego obozu wywieziono cznie dwunastu lwowskich pracownikw nauki, w tym profe-
sorw Politechniki Lwowskiej: elektrotechniki Stanisawa Fryzego, architektury Witolda Minkiewicza,
chemii Erwina Paka oraz uniwersytetu: Juliusza Makarewicza oraz Kazimierza Przybyowskiego
(obaj byli profesorami prawa). Spord wymienionych winiw obozu w Krasnodonie niewtpliwie naj-
bardziej znan postaci by prof. Makarewicz. Wsawi si przede wszystkim jako twrca znakomitego
kodeksu karnego z 1932 r., by jednak take politykiem (w latach 19251933 sprawowa mandat senatora)
i dziaaczem spoecznym. W okresie pierwszej okupacji sowieckiej, w styczniu 1940 r., zosta usunity
z uczelni. W latach okupacji niemieckiej prowadzi nauczanie na tajnym Wydziale Prawa.
Nie wszyscy wywiezieni naukowcy powrcili z obozu w Krasnodonie. Drugiego dnia po przy-
byciu do obozu, 12 lutego 1945 r., zmar w nim (z wyczerpania po pobycie w wizieniu, transporcie
i wskutek nieleczonej w wizieniu choroby) profesor budownictwa elaznego Politechniki Lwowskiej,
Emil azoryk. W kocu maja 1945 r., zaraz po zwolnieniu z Krasnodonu, zmar w szpitalu w pobli-
skim Woroszyowgradzie jego kolega z uczelni, profesor chemii, Franciszek Kuczyski. Przyczyn
zgonu byo wyczerpanie pobytem w obozie.
Z rnych przyczyn, o ktrych trudno pisa tu szczegowo, wikszo z aresztowanych w czasie
styczniowej akcji pracownikw nauki zwolniono. Jednak proces dezintegracji rodowiska postpo-
wa, na co wpyn nie tylko sowiecki terror, ale te coraz bardziej jednoznacznie krystalizujcy si
status Lwowa. Po konferencji jataskiej rozwiay si zudzenia wielu lwowskich Polakw, e ich
miasto pozostanie przy Polsce. Wiosn 1945 r. rozpoczy si pierwsze zbiorowe wyjazdy pracow-
nikw nauki na zachd; 18 kwietnia Lww opuci transport kolejowy, wiozcy grup pracownikw
uniwersytetu (w jej skad wchodzili m.in. profesorowie Kazimierz Smulikowski i Henryk Teissey-
re); na przeomie maja i czerwca do nowej Polski wyruszy kolejny transport, wiozcy tym razem
pracownikw naukowych Politechniki Lwowskiej.
W kocu sierpnia 1945 r. do Lwowa przyby prof. Stanisaw Grabski, wiceprezydent Krajowej
Rady Narodowej, by przekona pozostaych jeszcze we Lwowie przedstawicieli rodowiska naukowe-
go do przeniesienia si do Polski. Grabski zapewnia, e zmiany graniczne s nieodwracalne i powinni
oni wrci do kraju, ktry potrzebuje elit niezbdnych do dwignicia si ze zniszcze wojennych.
W wikszoci przypadkw argumentacja Grabskiego (notabene do czasu aresztowania przez wadze
sowieckie we wrzeniu 1939 r. rwnie czonka miejscowego rodowiska naukowego, profesora ekono-
mii uniwersytetu) okazaa si skuteczna. Nie na wszystkich jednak podziaaa. Jeden z agentw NKWD
odnotowa w swym raporcie, e profesor geologii, Wojciech Rogala, wypowiedzia opini, i Grabski
za pienidze (27 tys. z) i dwa samochody sprzeda Lww Zwizkowi Sowieckiemu. Doda, e bdzie
inaczej ni mwi Grabski i Lww pozostanie polski. Wpyw enuncjacji Grabskiego trudno jednak
przecenia. W prowadzonych przez siebie Notatkach prof. Gansiniec stwierdzi wrcz, e Grabski
wywoa wrd lwowskiej profesury psychoz wyjazdow. Jesieni rozpocz si prawdziwy exo-
dus: 28 wrzenia 1945 r. Lww opuci pierwszy transport, wiozcy przenoszcych si do nowej
Polski pracownikw uniwersytetu (znajdowa si w nim m.in. prof. Eugeniusz Rybka). Po nim ruszyy
kolejne, ktrymi miasto opuszczali take pracownicy naukowi pozostaych wyszych uczelni.
73
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Pracownicy Politechniki Lwowskiej zamierzali przenie si in corpore do Gdaska i utworzy tam
Politechnik Morsk. Pomysowi sprzeciwi si jednak wiceminister owiaty i wychowania, Wadysaw
Biekowski, uznajc, e kadra politechniki powinna zasili nie tylko Gdask, ale take inne orodki na-
ukowe: w Krakowie, Gliwicach, we Wrocawiu oraz w innych miastach. Za przeniesieniem lwowiakw do
Wrocawia opowiada si z kolei prof. Stanisaw Grabski. Ostatecznie lwowskie rodowisko naukowe ulego
rozproszeniu i trao do wszystkich wymienionych, a take wielu innych polskich miast (m.in. do Torunia
i Lublina), gdzie pooyo ogromne zasugi przy odtwarzaniu lub tworzeniu polskiego ycia naukowego.
Na pozostanie we Lwowie zdecydoway si jednostki. Z Politechniki Lwowskiej byli to profesoro-
wie: maszynoznawstwa Witold Aulich, architektury Jan Bagieski, elektrotechniki Gabriel Sokol-
nicki, budownictwa Adam Kuryo, budowy maszyn Wilhelm Mozer, a ponadto Tadeusz Schubert
(kierownik Katedry Kolejnictwa) i Marian Nikodemowicz (wykadowca geometrii wykrelnej). Z Uni-
wersytetu Jana Kazimierza: profesorowie prawa Juliusz Makarewicz, Marceli Chlamtacz i Przemy-
saw Dbkowski, botanik prof. Tadeusz Wilczyski, docent prawa Wilhelm Rappe, docent medycyny
Wincenty Czernecki, dr Henryk Mosing (mikrobiolog), dr Franciszek Smolka (uniwersytecki biblio-
tekarz). Z Akademii Medycyny Weterynaryjnej postanowi pozosta prof. Wincenty Skowroski.
Tym, ktrzy nie wyjechali, przyszo y w miecie, ktre w niczym nie przypominao przedwojennego
Lwowa. Miejsce ludnoci polskiej, ktra w absolutnej wikszoci opucia miasto, zajli przybysze ma-
sowo napywajcy bd to z ukraiskich wiosek obwodu lwowskiego, bd te z gbi sowieckiej Ukrainy.
Byli to, nawiasem mwic, w przewaajcej czci robotnicy, pracownicy sektora usug i przybysze ze wsi.
Nieliczni Polacy, ktrzy pozostali na miejscu, egzystowali w wyspowo rozrzuconych koloniach.
W zdepolonizowanym Lwowie rzdzia wadza sowiecka, ktra potraa da si we znaki pozostaym
w miecie uczonym. Na pocztku lat pidziesitych doszo do koniktu midzy prof. Mozerem, czowie-
kiem gboko religijnym, a wadzami Instytutu Politechnicznego, ktre pod grob zwolnienia zaday,
aby profesor przesta chodzi do kocioa. Mozer si nie ugi i zosta usunity z uczelni. Za zwolnionym
profesorem murem stanli jego studenci i urzdzili strajk okupacyjny, dajc przywrcenia lubianego
i cenionego wykadowcy do pracy. O dziwo okaza si on skuteczny i profesor wrci na katedr.
W 1950 r. z pracy usunito rwnie, jako niepodany element, niewymienianego tu jeszcze
lwowskiego historyka sztuki, prof. Mieczysawa Gbarowicza, ktry rwnie podj decyzj o po-
zostaniu we Lwowie. Zwolniony ze stanowiska kierownika Gabinetu Sztuki w Bibliotece Akademii
Nauk USRS (dawne Ossolineum) profesor znalaz zatrudnienie jako bibliotekarz w rnych instytu-
tach Akademii Nauk USRS (za czyst zoliwo naley uzna przyjcie go w 1951 r. do pracy w In-
stytucie Nauk Spoecznych AN USRS w charakterze... modszego bibliotekarza).
Wraz z upywem lat rzedy szeregi tych pracownikw nauki Lwowa, ktrzy pozostali wierni swemu
miastu do koca. Jeszcze w latach czterdziestych zmarli profesorowie Aulich i Chlamtacz oraz dr Smolka.
W latach pidziesitych odeszli profesorowie: Makarewicz, Dbrowski i Mozer (ten ostatni w 1958 r.,
podczas wizyty w Polsce) oraz wykadowca Marian Nikodemowicz. W latach szedziesitych zakoczyli
ycie prof. Bagieski i doc. Czerniecki. W latach siedemdziesitych zmarli profesorowie Sokolnicki, Sko-
wroski i docenci Rappe oraz Schubert. Lata osiemdziesite zabray profesorw Kury i Wilczyskiego.
W 1999 r. zmar ostatni z tych, ktrzy pozostali we Lwowie dr Mosing. Wraz z ich odejciem dzieje
lwowskiego, niegdy kwitncego polskiego rodowiska naukowego we Lwowie, dobiegy kresu.
Wybrana literatura:
Jan Draus, Uniwersytet Jana Kazimierza we Lwowie 19181946. Portret kresowej uczelni, Krakw 2007; Anna
Fastnacht-Stupnicka, Zostali we Lwowie, Wrocaw 2010; Ryszard Gansiniec, Notatki lwowskie (19441946), Wroc-
aw 1995; Grzegorz Hryciuk, Cikie dni Lwowa. Akcja masowych aresztowa we Lwowie w styczniu 1945 r.
[w:] Studia z historii najnowszej, Wrocaw 1999; Sawomir Kalbarczyk, Polscy pracownicy nauki oary zbrodni
sowieckich w latach II wojny wiatowej. Zamordowani, wizieni, deportowani, Warszawa 2001; Lwowskie rodo-
wisko naukowe w latach 19391945. O Jakubie Karolu Parnasie, Warszawa 1993; Grzegorz Mazur, Jerzy Skwara,
Jerzy Wgierski, Kronika Lwowa 1 IX 1939 5 II 1946. 2350 dni wojny i okupacji, Katowice 2007; Operacja Sejm.
Wybr dokumentw, Warszawa 2001; Politechnika Lwowska 18441945, Wrocaw 1993; Zbysaw Popawski, Dzieje
Politechniki Lwowskiej 18441945, WrocawWarszawaKrakw 1992; Adam Redzik, Profesor Juliusz Makare-
wicz ycie i dzieo [w:] Prawo karne w pogldach Profesora Juliusza Makarewicza, red. Alicja Grzekowiak,
Lublin 2005; idem, Wydzia Prawa Uniwersytetu Lwowskiego w latach 19391946, Warszawa 2006.
74
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EJANUSZ WRBEL, IPN D
KOMUNICI WOBEC
EMIGRACYJNYCH ELIT
W czasie II wojny wiatowej Polska poniosa ogromne straty lud-
nociowe przede wszystkim w wyniku celowej polityki okupantw
nazistowskich Niemiec i komunistycznego Zwizku Sowieckiego.
Wspln cech antypolskich akcji, realizowanych z rozkazu Adolfa
Hitlera i Jzefa Stalina, byo wyeliminowanie polskich elit spoecz-
nych, postrzeganych jako element najbardziej patriotyczny i prede-
stynowany do odgrywania przywdczej roli w walce narodu polskiego
o odzyskanie niepodlegoci. Nie byo wic rzecz przypadku, e od
pierwszych dni wojny przedstawiciele szeroko rozumianej polskiej
inteligencji padli oar brutalnych przeladowa.
Ju jesieni 1939 r. rozpoczy si aresztowania na podstawie przygotowanych wczeniej list pro-
skrypcyjnych. Wielu z aresztowanych wysano do niemieckich obozw koncentracyjnych i sowie-
ckich agrw, tysice ludzi uznanych przez okupantw za szczeglnie niebezpiecznych stracono w taj-
nych egzekucjach. Reszt elity narodu polskiego pozbawiono rde utrzymania, likwidujc polskie
szkolnictwo wysze oraz wikszo instytucji naukowych i kulturalnych. Ten sam skutek miao znie-
sienie polskiej administracji oraz dokonywane na ogromn skal wywaszczenia i grabie mienia ru-
chomego oraz oszczdnoci. W lad za tym poszy masowe wysiedlenia i deportacje.
Polska elita spoeczna zostaa w latach wojny zdziesitkowana, a zwaywszy e i przed wojn
bya niezbyt liczna
1
, powodzenie dziea powojennej odbudowy kraju byo zagroone. Przed ocalaymi
z wojny Polakami stano ogromne zadanie dwignicia z ruin zniszczonego kraju, tym trudniejsze
do przeprowadzenia, e granice pastwa ulegy zmianom, co pocigao za sob konieczno zago-
spodarowania tzw. Ziem Odzyskanych, czyli terenw przyczonych na zachodzie na mocy podjtych
w Poczdamie decyzji wielkiej trjki.
Brak ludzi wyksztaconych, zdolnych pokierowa na rnych odcinakach odbudow ycia spo-
ecznego i gospodarczego oraz specjalistw przygotowanych do objcia kluczowych stanowisk w uru-
chamianym przemyle i usugach uznawano zgodnie za ogromne zagroenie dla przyszoci pastwa
i jego pozycji w Europie. Mieli tego wiadomo nie tylko zachodni dyplomaci, ktrzy odwiedzali
Polsk po 1945 r., ale rwnie polscy komunici, ktrzy z woli Moskwy objli w kraju rzdy.
Szybka odbudowa polskich elit bya przedsiwziciem trudnym i skomplikowanym. Wprawdzie
ju w 1945 r. powoano do ycia wiele nowych wyszych uczelni, ale brakowao kadry akademickiej,
a sam proces ksztacenia mg przynie efekty dopiero po kilku latach. W tej sytuacji najwikszym
rezerwuarem ludzi z wyksztaceniem akademickim i rnego typu specjalistw byo polskie wy-
chodstwo w krajach zachodnich.
We wrzeniu 1939 r. Polsk opucio kilkadziesit tysicy ludzi, ktrzy przez Rumuni, Wgry
i kraje batyckie starali si dotrze do krajw sojuszniczych, aby kontynuowa tam walk o niepodle-
go lub szuka schronienia na czas wojny. W akcji przerzutu Polakw uczestniczyy obok polskich,
take angielskie i francuskie placwki dyplomatyczne. W pierwszej kolejnoci ekspediowano na za-
chd onierzy i ocerw z wojsk technicznych, m.in. lotnikw, marynarzy, pancerniakw, technikw
1
W poowie lat trzydziestych XX w. na wyszych uczelniach w Polsce studiowao niespena 50 tys. osb,
z czego na kierunkach technicznych zaledwie nieco ponad 7 tys. osb. May rocznik statystyczny 1937, Warszawa
1937, s. 313, tab. 21.
75
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
uzbrojenia, mechanikw itp. Zachodni dyplomaci zadbali rwnie, aby jak najszybciej wyjechali do
Parya polscy kryptolodzy, ktrzy odegrali tak wielk rol w zamaniu szyfrw niemieckiej Enigmy.
W pniejszych latach wojny moliwoci wydostania si z okupowanego kraju byy znacznie
mniejsze, ale wci istniay, polskie wychodstwo wojenne stawao si wic coraz liczniejsze. Po wy-
buchu wojny niemiecko-sowieckiej w 1941 r. wolno odzyskali polscy winiowie, agiernicy i ze-
sacy, a w 1942 r. okoo 115 tys. onierzy i cywilw ewakuowano ze Zwizku Sowieckiego do Iranu.
Systematycznie rozbudowywano Polskie Siy Zbrojne na Zachodzie. W ich szeregach znaleli si nie
tylko onierze przedzierajcy si przez granice po klsce wrzeniowej i ewakuowani ze Zwizku
Sowieckiego, ale rwnie Polacy z orodkw dawnej emigracji zarobkowej oraz byli onierze Weh-
rmachtu przymusowo wcielani na tzw. ziemiach wcielonych do Rzeszy (Pomorze, lsk, Wielkopol-
ska, cz dzkiego, pnocne Mazowsze). Ci ostatni przy nadarzajcej si okazji przechodzili na
stron aliantw lub w alianckich obozach jenieckich zgaszali si do suby w PSZ.
Pod koniec II wojny wiatowej wojska alianckie wyzwoliy bd okupoway kraje Europy Za-
chodniej, w ktrych znajdowao si wielu obywateli polskich. We Francji i w Belgii wyzwolone zo-
stay okrgi przemysowe, gdzie przed wojn mieszkao blisko 600 tys. przedwojennych emigrantw
zatrudnionych w kopalniach i przemyle cikim. W zachodniej czci Niemiec wojska alianckie
przyniosy wolno polskim robotnikom przymusowym, winiom obozw koncentracyjnych i obo-
zw jenieckich oraz Polonii westfalskiej. Ogem w chwili zakoczenia wojny na szeroko rozumia-
nym Zachodzie przebywao ok. 2,5 mln obywateli polskich
2
.
Lata wojny, lata nauki
Lata wojny byy dla Polakw na Zachodzie przede wszystkim okresem walki o wolno kraju. Dla
wielu modych ludzi by to jednak rwnie okres wytonej nauki i zdobywania nowych umiejtnoci,
ktre po wojnie mogy sta si intelektualnym kapitaem o ogromnym znaczeniu dla dziea odbudowy
i modernizacji Polski.
O powoaniu polskiej wyszej uczelni cywilnej na uchodstwie mylano ju we Francji, ale na
wielk skal polskie studia akademickie rozwinito dopiero na terenie Wielkiej Brytanii. Powstao
2
J. Wrbel, Na rozdrou historii. Repatriacja obywateli polskich z Zachodu w latach 19451949, d 2009,
s. 561, tab. 4.
Maturzyci polskiego liceum w Tanganice (dzi Tanzania)
F
o
t

z
e

z
b
i
o
r

w

J
u
l
i
a
n
a

P
l
o
w
e
g
o
76
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Etam kilka polskich orodkw akademickich, gdzie
ksztacili si modzi Polacy, czsto byli to urlopowani
z wojska onierze. Przy uniwersytecie w Edynburgu ju
w 1941 r. powsta Polski Wydzia Lekarski. W dwa lata
pniej zorganizowano tu polskie Studium Pedagogicz-
ne ksztacce kadry nauczycielskie dla polskich szk
rozsianych po caym wiecie. Wiosn 1942 r. utworzono
w Londynie Studium Prawno-Administracyjne, kszta-
cce w systemie korespondencyjnym, ale ju dwa lata
pniej na synnym uniwersytecie w Oksfordzie zacz
dziaa autonomiczny Polski Wydzia Prawa.
Duym zainteresowaniem cieszyy si studia poli-
techniczne. Powstaa w 1942 r. Komisja Akademickich
Szk Technicznych (przemianowana w 1944 r. na Rad
Akademickich Szk Technicznych) prowadzia wyka-
dy uzupeniajce, udzielaa te pomocy uzdolnionym
Polakom, aby mogli ksztaci si na uczelniach angiel-
skich. W Liverpoolu utworzono Polsk Szko Architek-
tury, gdzie wykadowcami byli przewanie Brytyjczy-
cy. Ogem w roku akademickim 1945/1946 studiowao
na uczelniach wyszych 1263 Polakw, z czego 451 na
uczelniach brytyjskich.
Polacy ksztacili si rwnie na cywilnych uczel-
niach w innych krajach europejskich. Pod koniec wojny
i po jej zakoczeniu wielu onierzy 2. Korpusu Pol-
skiego wstpio na woskie uczelnie. Genera Wadysaw Anders rozkazem z 9 lutego 1946 r. odko-
menderowa na studia wysze 1280 onierzy i ocerw. Z pomocy 2. Korpusu Polskiego korzystao
ponadto 139 studentw cywilnych. Polacy studiowali m.in. na uczelniach w Mediolanie, Rzymie i Bo-
lonii
3
. Gdy korpus przeniesiono do Wielkiej Brytanii, cz polskich onierzy-studentw pozostaa
we Woszech, inni otrzymali stypendia. Mogli dziki temu dokoczy studia na uczelniach angiel-
skich lub w utworzonym w 1947 r. w Londynie Polish University College. W dwa lata po zakoczeniu
wojny w Wielkiej Brytanii studiowao jeszcze 2945 Polakw, z czego 1549 na uczelniach brytyjskich,
1189 w Polish University College oraz 207 na wydziaach polskich przy uczelniach brytyjskich
4
. Mo-
dzi Polacy, onierze internowani po kampanii francuskiej na terenie Szwajcarii, poytecznie wyko-
rzystywali czas, podejmujc studia na tamtejszych uczelniach.
Polscy studenci ksztacili si nawet na uczelniach krajw zamorskich. Due grupy modych Po-
lakw zdobyway wiedz na doskonaych uniwersytetach w Bejrucie, Teheranie, na uczelniach kana-
dyjskich i amerykaskich.
Jeszcze bardziej imponujco przedstawiao si szkolnictwo rednie. Polskie gimnazja i szkoy
zawodowe powstay praktycznie we wszystkich wikszych skupiskach polskiego uchodstwa wo-
jennego. Oczywicie, najwicej takich szk byo na Wyspach Brytyjskich. Ju w 1940 r. powsta-
o Gimnazjum i Liceum im. Juliusza Sowackiego w szkockim Glasgow. Od 1942 r. funkcjonowaa
Szkoa Handlu Zagranicznego i Administracji Portowej oraz Polski Orodek Ksztacenia Handlowego
w Glasgow, a pod koniec wojny w tym miecie rozpocza dziaalno Szkoa Rolnicza. W tym samym
czasie powstao Gimnazjum i Liceum Morskie w Landwood
5
. Pd modych Polakw do ksztacenia si
wzbudza nawet pewien niepokj ludnoci Wysp Brytyjskich. Konsul francuski w Edynburgu pisa
3
A. Bobiska, Pomocnicza Wojskowa Suba Kobiet 2 Korpusu, Warszawa 1999, s. 290.
4
T. Radzik, Szkolnictwo polskie w Wielkiej Brytanii [w:] Mobilizacja uchodstwa do walki politycznej 1945
1990, red. L. Kliszewicz, Londyn 1995, s. 369372.
5
T. Radzik, op. cit., s. 384385, 388.
Wrczenie wiadectw w polskiej szkole
redniej w Meksyku
F
o
t

z
e

z
b
i
o
r

w

J
u
l
i
a
n
a

P
l
o
w
e
g
o
77
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
2 kwietnia 1946 r., e Szko-
ci niepokoj si, i Polacy po
ukoczeniu szk zawodowych
stan si mocn konkurencj
na miejscowym rynku pracy
6
.
Polskie szkoy rednie lub
kursy gimnazjalne dziaay na
Wgrzech, w Rumunii, na Cy-
prze, w Palestynie, w Tehera-
nie i Isfahanie (Iran), Balacha-
di, Valivade (Indie Brytyjskie),
Kidugala, Tengeru (Tanga-
nika), Livingstone (Rodezja
Pnocna), Digglefold, Ma-
randellas (Rodezja Poudnio-
wa), Santa Rosa (Meksyk)
7
.
Pod koniec wojny powstaway
rwnie we Woszech, gdzie
walczy 2. Korpus Polski, po-
tem take w Niemczech.
Osobnym rozdziaem polskiego dorobku edukacyjnego na uchodstwie byo szkolnictwo wojsko-
we, ktre wprawdzie szkolio kadr wojskow, ale nabyte tam umiejtnoci, zwaszcza w szkoach
i na kursach o prolu technicznym, mona byo z powodzeniem wykorzysta w okresie pokoju.
Szkolenie prowadzono w centrach formowania Wojska Polskiego we Francji, m.in. w synnym
Cotquidan oraz francuskich orodkach szkoleniowych, w tym w znanej z wysokiego poziomu cole
Suprieure de Guerre. Na Wyspach Brytyjskich szkolenie prowadzono w znacznie szerszym zakresie,
gdy do jednostek polskich napywa nowoczesny sprzt. W pocztkowym okresie du wag przy-
wizywano do szkolenia lotnikw. Orodki szkolenia pilotw i personelu naziemnego dziaay m.in.
w Bramcote, Blackpool i Hucknall. Kadry dla Marynarki Wojennej ksztacono w orodkach szkole-
niowych ulokowanych w bazie morskiej Royal Navy w Plymouth
8
.
Na Bliskim Wschodzie, gdzie od 1940 r. stacjonoway jednostki Polskich Si Zbrojnych i gdzie po-
wstay znaczne skupiska polskich uchodcw cywilnych, dziaao Centrum Wyszkolenia Broni i Sub,
w ktrym przygotowywano specjalistw uzbrojenia, transportu, cznoci, intendentury i suby zdro-
wia. Zapotrzebowanie nowoczesnej armii jak byy Polskie Siy Zbrojne na specjalistw byo ogrom-
ne. Do przypomnie, e na wyposaeniu 2. Korpusu Polskiego znajdowao si kilkanacie tysicy
pojazdw mechanicznych. Szkolono wic na masow skal kierowcw i mechanikw.
Pod koniec wojny sie polskich wojskowych orodkw szkoleniowych bya bogata i rnorodna,
obejmujc rwnie szkoy na poziomie akademickim. W 1944 r. zorganizowano w Wielkiej Brytanii
Centrum Wyszych Studiw Wojskowych.
Oglna liczba ludzi z wyszym wyksztaceniem i specjalistw z przygotowaniem zawodowym
wrd polskiej emigracji na Zachodzie nie jest znana, ale nie ulega wtpliwoci, e jej potencja in-
telektualny by cakiem pokany i mg odegra donios rol w powojennej odbudowie kraju i jego
dalszym rozwoju. Najwikszymi orodkami skupiajcymi polsk elit byy oczywicie Francja i Wielka
Brytania, gdzie rezydowa polski rzd na uchodstwie i stacjonoway oddziay PSZ. Kolejni szefowie
6
T. Wyrwa, Genera Anders i demobilizacja wojska polskiego na zachodzie w raportach dyplomatw fran-
cuskich, Zeszyty Historyczne 1988, z. 84, s. 214215.
7
E. Wrbel, J. Wrbel, Rozproszeni po wiecie. Obozy i osiedla uchodcw polskich ze Zwizku Sowieckiego
19421950, Chicago 1992, s. 8486, 125126, 187.
8
W. Biegaski, Rozwj organizacyjny Wojska Polskiego we Francji [w:] Polski czyn zbrojny w II wojnie
wiatowej. Walki formacji polskich na Zachodzie 19391945, red. W. Biegaski, Warszawa 1981, s. 4243, 49,
253254.
onierze 2. Korpusu Polskiego studiujcy we Woszech
F
o
t

z
e

z
b
i
o
r

w

J
u
l
i
a
n
a

P
l
o
w
e
g
o
78
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Erzdu nie mieli wikszych kopotw ze skompletowaniem skadu Rady Ministrw i obsadzeniu wy-
szych stanowisk dowdczych; wrcz przeciwnie odpowiednio przygotowanych kandydatw do
pracy w rnego rodzaju ministerstwach i innych agendach rzdowych byo wicej ni stanowisk.
Dobrym przykadem moliwoci kadrowych polskiego pastwa na uchodstwie bya suba dy-
plomatyczna. Nie tylko utrzymano dotychczasowe placwki dyplomatyczne w krajach sojuszniczych
i neutralnych, ale w niektrych regionach powstay nowe. Gst sieci polskich konsulatw objto
m.in. Afryk Wschodni i Poudniow, gdzie przed 1939 r. polskich placwek prawie nie byo.
W okresie wojny polscy specjalici bez trudu znajdowali zatrudnienie w pracujcym na penych
obrotach przemyle pastw zachodnich. Najwicej polskich inynierw i technikw pracowao na
Wyspach Brytyjskich. Polscy specjalici trali w duej liczbie do Kanady, ktra bya wanym ogni-
wem zbrojeniowego zaplecza Imperium Brytyjskiego. W pocztkach 1941 r. wadze Indii Brytyjskich
wyraziy gotowo przyjcia do przemysu obronnego przebywajcych dotd bezczynnie w Rumunii
polskich specjalistw. W poowie tego roku polski konsul w Bombaju informowa MSZ w Londynie,
e grupa polskich specjalistw znalaza ju zatrudnienie w przemyle indyjskim
9
. Zapotrzebowanie
na polskich fachowcw zgaszay nawet Chiny interesowano si tam polskimi lotnikami i konstruk-
torami samolotw.
Plany powojennej repatriacji
Polscy uchodcy rozproszeni po wielu krajach wiata z nadziej oczekiwali koca wojny, liczc,
e bd mogli wrci do kraju, gdzie pocz si z rodzinami i podejm trud jego odbudowy. W pa-
dzierniku 1943 r. powsta w Ministerstwie Pracy i Opieki Spoecznej dokument Tezy w sprawie
repatriacji okrelajcy jej zakres, zasig oraz jej organizacj. Silny nacisk pooono na moliwie
najszybsze rozpoczcie akcji powrotu do kraju.
W dokumencie tym wskazywano, e gros repatriacji wewntrznej i europejskiej przepynie
w cigu 100 dni od rozpoczcia zorganizowanego ruchu repatriacyjnego, a jedynie repatriacja z Ro-
sji i stosunkowo nielicznych grup obywateli polskich, przebywajcych w krajach sprzymierzonych
i pozaeuropejskich przekroczy granic polsk w terminie pniejszym
10
.
Co ciekawe, wadze ustanowionej na ziemiach polskich z woli Stalina Polski ludowej, rwnie
opowiaday si za szybk repatriacj Polakw z Zachodu. Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego
zapowiada w Manifecie z lipca 1944 r., e dy bdzie do najszybszego powrotu emigracji do
kraju i podejmie kroki dla zorganizowania tego powrotu. Kilka miesicy pniej, ustami premiera
Edwarda Osbki-Morawskiego, polscy komunici deklarowali, e [...] uczciwych Polakw, ktrzy
postanowi w szczerych intencjach powrci do kraju, aby budowa razem z nami now, demokra-
tyczn Polsk, powitamy z radoci
11
.
We wrzeniu 1946 r. premier Osbka-Morawski wyda specjaln proklamacj do Polakw w Niem-
czech. Przypomina, e odbudowa kraju winna by pierwszym obowizkiem kadego Polaka, zwasz-
cza w sytuacji, gdy kraj odczuwa tak wielki brak ludzkich umysw i rk do pracy. Brak nam przede
wszystkim pisa Osbka-Morawski rolnikw i robotnikw. Potrzebujemy fachowcw [...] inynie-
rw, technikw, lekarzy, prawnikw, nauczycieli i profesorw, urzdnikw, ocerw, ksiy oraz ludzi
innych zawodw. Zapewnia, e ci, ktrzy powrcili, spotkali si z najserdeczniejszym przyjciem
i otrzymali prac; perspektywy stojce przed powracajcymi s dobre, gdy prawie wszystkie fabryki,
ktre nie ulegy zniszczeniu, s w ruchu, a ycie kulturalne i naukowe rozkwita. Premier przestrzega,
e odwlekajcych moment repatriacji rodakw czeka cikie ycie wrd obcych. Proklamacja koczy-
9
Archiwum Akt Nowych (dalej: AAN), Ambasada RP w Londynie, 1822, Pismo A. Baliskiego I sekretarza
Ambasady RP w Londynie do Foreign Ofce z 15 I 1941 r.; ibidem, Pismo Konsula Generalnego RP w Bombaju
E. Banasiskiego do MSZ z 24 VI 1941 r.
10
AAN, Ministerstwo Pracy i Opieki Spoecznej, 167, Tezy repatriacyjne opracowane przez R. Nowickiego,
k. 19.
11
I. Kraek, Polityka Polski wobec Polonii zagranicznej w latach 19451955, Przegld Zachodni 1977,
nr 56, s. 263; AIPN d, Pf 12/1165, t. X, Expose premiera ob. Edwarda Osbki-Morawskiego wygoszone na
posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej 2 I 1945 r.
79
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
a si sowami: Nie ma wic powodw do dalszej zwoki. Powracajcie zaraz do kraju, ufni, i wasza
najblisza przyszo jest zabezpieczona. Oczekujemy was serdecznie w wolnym kraju
12
.
Wraca czy nie wraca?
Wkroczenie Armii Czerwonej do Polski i objcie wadzy przez komunistw oznaczao, e powrt
do kraju prawowitego rzdu RP sta si niemoliwy. Pod znakiem zapytania stana rwnie starannie
zaplanowana masowa repatriacja Polakw z Zachodu.
Wprawdzie w przemwieniu noworocznym z pocztku stycznia 1945 r. premier Tomasz Arci-
szewski yczy Polakom, aby nowy rok by rokiem zwycistwa i powrotu do kraju, ale nie ukrywa
rwnie, e krajowi zagraaj wielkie niebezpieczestwa. P roku pniej, zdajc sobie spraw,
e lada dzie mocarstwa zachodnie uznaj rzd w Warszawie, w odezwie Do Narodu Polskiego
musia przyzna: Los Polakw nie bdzie jednakowy. Jedni boryka si bd w Kraju z okrutn rze-
czywistoci pastwa policyjnego, inni zostan w wolnym wiecie, by sta si ustami niemych. Rzd
polski na uchodstwie, nie bdc w stanie odwrci niekorzystnego biegu wydarze, przygotowywa
si do dugiego trwania na emigracji. Polskim onierzom i cywilom przebywajcym na Zachodzie
pozostawia swobod wyboru dalszej drogi ycia.
Dramat polskiego wychodstwa po II wojnie wiatowej najlepiej chyba odda Kajetan Morawski,
potomek starego ziemiaskiego rodu z Wielkopolski, dyplomata II Rzeczypospolitej i polskiego pa-
stwa na uchodstwie, piszc te sowa: W roku 1945 wielu uczciwych Polakw na obczynie znalazo
si w cikiej rozterce. Uczeni, inynierowie, robotnicy wayli w sumieniu swym gboko i rzetelnie,
czy wybra drog dalszego protestu i walki, czy podj prac na wasnej ziemi, choby w warunkach
nie dajcych rkojmi wolnoci ani dla jednostki, ani dla narodu
13
.
Bardzo aktywn rol w debacie wok rozstrzygnicia trudnego dylematu wraca nie wraca
odegra prof. Stanisaw Grabski, ktry obok byego premiera rzdu na uchodstwie i przywdcy
ruchu ludowego, Stanisawa Mikoajczyka uwaany by za czoowego zwolennika kompromisu z ko-
munistami i powrotu do kraju.
W pocztkach kwietnia 1945 r. Grabski na amach londyskiego Jutra Polski apelowa o przy-
gotowanie si wychodstwa na powrt do kraju. Jego zdaniem, czeka je wielkie zadanie zwizane
z objciem przez Polsk ziem na zachodzie, wymagajce ludzi obeznanych z kultur gospodarczo-
spoeczn Zachodu. Ma tu wielkie do spenienia zadanie modzie nasza pisa Grabski ktra po-
znaa przez duszy pobyt w Anglii, Szkocji, czy Francji i Szwajcarii zachodnioeuropejskie sposoby
pracy i wsppracy ekonomicznej. Istotn rol do odegrania widzia take dla onierzy Polskich Si
Zbrojnych, ktrzy razem z kolegami z kraju mieli na nowych ziemiach obj w posiadanie gospodar-
stwa rolne, przedsibiorstwa przemysowe i handlowe. Dotychczasowa suba w nowoczesnej, zme-
chanizowanej armii bya jego zdaniem doskonaym treningiem przed podjciem tego zadania
14
.
Inaczej na problem repatriacji zapatrywa si Ryszard Wraga (Jerzy Niezbrzycki). We wrzeniu
1945 r. ukazaa si jego broszura Rozmylania Polaka w sprawie powrotu do kraju, stanowica kwint-
esencj propagandy antyrepatriacyjnej. Wraga by przekonany, e istot polityki sowieckiej jest nie-
ograniczona ekspansja imperialistyczna, a w dziedzinie wewntrznej sowietyzacja, co sprawia, e
wszelkie prby kompromisu z Kremlem nie maj z polskiego punktu widzenia najmniejszego sensu.
Wychodzc z tych przesanek, uwaa, e problem pozostawania Polakw na emigracji musi by roz-
patrywany przede wszystkim z punktu widzenia biologicznego i organizacyjnego zakonserwowania
na emigracji tych elementw spoecznych polskich, ktre bd zniszczone w ten czy inny sposb
przez sowietyzacj na terenie Polski
15
.
12
Instytut Jzefa Pisudskiego w Nowym Jorku (dalej: IJP), z. 24, Uchodcy polscy w Niemczech, sygn. 4,
Proklamacja do wszystkich Polakw w Niemczech od prezesa Rady Ministrw Edwarda Osbki-Morawskiego,
wrzesie 1946, s. 12.
13
K. Morawski, Tamten brzeg. Wspomnienia i szkice, oprac. J.M. Nowakowski, Pary 1996, s. 204.
14
S. Grabski, Byle byo do ludzi, Jutro Polski, 8 IV 1945.
15
R. Wraga (J. Niezbrzycki), Rozmylania Polaka w sprawie powrotu do Kraju, b.m.w. 1945, s. 511.
80
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EAutor broszury dowodzi, e repatriacja byaby nie tylko wielkim propagandowym sukcesem So-
wietw, ale rwnie przyniosaby im korzyci jak najbardziej wymierne. Sugerowa, e repatrianci
zostan uyci do odbudowy sowieckiego przemysu i rolnictwa, a moe nawet powracajcych onie-
rzy polskich Kreml wykorzysta do wasnych celw imperialnych.
W krgach dziaaczy emigracyjnych opowiadajcych si przeciw powrotowi do Polski rodziy
si najrniejsze pomysy, jak zorganizowa dugoletni pobyt Polakw na obczynie oraz zapobiec
rozproszeniu emigracji i jej powolnej asymilacji w obcym rodowisku.
Wiosn 1945 r. prawnik i dyplomata, Wadysaw Kulski, za najkorzystniejsze rozwizanie uwaa
emigracj Polakw do Kanady. Przewidywa, e kraj ten po wojnie dla emigracji gocinnie otworzy
granice i tym samym powstanie szansa na masow emigracj ludnoci polskiej z zachodniej Europy.
O masowej emigracji Polakw do krajw zamorskich marzy inny dyplomata rzdu na uchodstwie,
Wiktor Podoski, a wrd krajw, w ktrych mogliby osiedli si Polacy, wymienia (poza Kanad)
take Stany Zjednoczone, kraje Ameryki aciskiej, Australi i Now Zelandi
16
. Byy to oczeki-
wania mao realne, gdy adne z tych pastw nie miao w planach szerokiego otwarcia granic dla
przybyszw z Europy, a tym bardziej nie zamierzao dopuci do powstawania na swym terytorium
zwartych skupisk ludnoci napywowej.
O ile emigracja Polakw do najlepiej rozwinitych krajw zamorskich chocia nie tak maso-
wa jak spodziewano si w polskim Londynie miaa szans realizacji w duszej perspektywie
czasowej, to zupenie fantastycznie brzmiay projekty uzyskania przez rzd polski na uchodstwie
zamorskich kolonii, z przeznaczeniem na osadnictwo polskie.
Wspomniany ju Podoski w pimie do ambasadora RP w Londynie Edwarda Raczyskiego propo-
nowa, by rzd polski podj starania o przydzia Polsce pewnych obszarw mandatowych, wzgldnie
w tej czy innej formie kolonii zamorskich. Podoski wskaza na Kamerun i Tanganik (dawne niemie-
ckie kolonie) oraz Keni, jako te terytoria afrykaskie, o ktre rzd polski na uchodstwie powinien
wystpi
17
. Tego rodzaju plany zgaszali take inni polscy wojskowi i politycy. Przykadowo ppk dypl.
Stanisaw Pstrokoski uwaa, e zamiast godzi si na demobilizacj Polskich Si Zbrojnych, naleao
zada od Anglikw jakiego terytorium z rozpadajcego si Imperium Brytyjskiego albo wymusi
na aliantach udostpnienie dla polskiej emigracji terytorium byych kolonii niemieckich lub woskich
18
.
Wszystkie te pomysy dowodz, e ich autorzy nadal nie przyjmowali do wiadomoci, i rzd polski na
uchodstwie straci po Jacie wszelkie moliwoci skutecznego dziaania. Co gorsze, nie dostrzegali, e
ju rozpocz si proces rozpadu europejskich imperiw, a polskie projekty kolonialne mog dostar-
czy komunistom argumentw w propagandowej wojnie z wychodstwem politycznym.
Komunici wobec repatriantw
Wezwania do powrotu oraz gosy przestrzegajce przed podjciem takiej decyzji konfrontowane
byy z wieciami nadchodzcymi z kraju. Niestety, nie uatwiay one podjcia ostatecznego postano-
wienia.
Sekretarz generalny Polskiej Partii Robotniczej, Wadysaw Gomuka, niezwykle agresywnie ata-
kowa przywdcw polskiej emigracji. Nazwa ich reakcyjn band, ktra grabi pastwowy i na-
rodowy majtek wywieziony z Polski do Anglii w 1939 r., lub te zakupiony za poyczki angielskie,
ktre nard polski, zaciskajc pasa, ma spaca wierzycielom. Oskara ich rwnie o to, e straciw-
szy nadziej na sprawowanie rzdw nad narodem polskim, chcieliby rzdzi przynajmniej Polakami
na emigracji i z tej racji przeciwni s repatriacji. Oparcie dla swoich oskare znajdowali przywdcy
Polski ludowej w opracowaniach polskiego wywiadu. W specjalnym biuletynie Oddziau II Sztabu
16
AAN, Ambasada RP w Londynie, 1624, Uwagi W. Kulskiego w sprawie emigracji polskiej z 17 IV 1945 r.;
ibidem, Pismo ministra W. Podoskiego do ambasadora E. Raczyskiego, 7 V 1945 r.
17
AAN, Ambasada RP w Londynie, 1624, Pismo ministra W. Podoskiego do ambasadora E. Raczyskiego,
7 V 1945 r.
18
S. Pstrokoski, Kapitulacja Polskich Si Zbrojnych. Ocena, konsekwencje, odpowiedzialno, Londyn
1948, s. 1416.
81
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Generalnego Wojska Polskiego znalazo si stwierdzenie: Kierownictwo emigracji czyni rozpaczli-
we wysiki, by jak najwiksz ilo Polakw pozostawi poza granicami kraju
19
.
Gomuka deklarujc, tak jak Osbka-Morawski, e dla Polakw, ktrych losy wojny rzuciy na emi-
gracj, pragncych szczerze pracowa dla Polski demokratycznej [...] wrota Ojczyzny zawsze stoj
otworem, jednoczenie zastrzeg, e pitej kolumny sanacyjno-faszystowskiej przebywajcej na emi-
gracji, Polska demokratyczna nie ma zamiaru wpuszcza do swoich granic. Po tego rodzaju wypowie-
dziach mona byo si spodziewa, e cz uchodcw oskaronych arbitralnie przez komunistw o to,
e s faszystami, nie bdzie moga wrci do kraju, a ci, ktrzy przyjad, mog tra do wizie.
Gomuka grozi polskim emigrantom, ale w tym samym czasie opanowane przez komunistw
wydawnictwa i redakcje czasopism proponoway pisarzom polskim na Zachodzie publikowanie ich
tekstw w kraju. W Polsce ukazyway si utwory Antoniego Sonimskiego, Kazimierza Wierzyskie-
go, Witolda Gombrowicza oraz Andrzeja Bobkowskiego. Proponowano to Zoi Kossak-Szczuckiej,
Arkademu Fiedlerowi, Marii Kuncewiczowej, Melchiorowi Wakowiczowi i Jzefowi Czapskiemu
20
.
Szczegln rol w pozyskiwaniu przychylnoci emigracyjnych twrcw czego ostateczn kon-
sekwencj mia by powrt do kraju odgrywa Jerzy Borejsza, nieco przesadnie uwaany za praw-
dziwego dyktatora polskiego ycia kulturalnego. W synnym artykule Rewolucja agodna opubliko-
wanym na amach Odrodzenia przedstawi polskiej inteligencji ofert wspudziau w odbudowie
polskiego ycia kulturalnego, oczywicie pod nadzorem i kierownictwem partii komunistycznej. Kie-
rowa j nie tylko do twrcw przebywajcych w kraju, ale take do ludzi na emigracji.
Borejsza, bdc prezesem koncernu wydawniczego Czytelnik i cieszc si wpywami na szczy-
tach wadzy, odgrywa rol wielkiego kusiciela, co przychodzio mu tym atwiej, e by czowiekiem
bardzo inteligentnym, o duym uroku osobistym, nieprzepuszczajcym adnej okazji, aby przeko-
nywa pisarzy emigracyjnych, i ich miejsce jest w kraju. Prezes Czytelnika zapewnia, e nowa
Polska potra znale miejsce dla kadego twrcy i to bez wzgldu na jego przekonania polityczne.
W arsenale rodkw sucych Borejszy do pozyskiwania przychylnoci emigrantw wan
rol odgryway zachty materialne, rnego rodzaju udogodnienia i pomoc w zaatwianiu trud-
nych spraw. Przykadowo, zabiegajc o powrt do kraju socjologa Aleksandra Hertza, obiecywa
mu mieszkanie w Warszawie i stworzenie najlepszych warunkw pracy. e nie byy to obietnice bez
pokrycia wiadczy przypadek Arkadego Fiedlera, ktry po powrocie otrzyma will w Puszczykowie.
Na pisarzach najwiksze wraenie robiy jednak wydawnicze moliwoci prezesa Czytelnika. Ma-
jc do swej dyspozycji potny koncern wydawniczy i oglnopolsk sie dystrybucji, Borejsza mg
zapewni kademu twrcy wydanie ksiek w ogromnych nakadach, co gwarantowao prawdziwy
rozgos i due honoraria, o ktrych za granic mogli tylko marzy
21
.
Konkretne zachty pyny rwnie z Naczelnego Dowdztwa Wojska Polskiego. Kadr Polskich
Si Zbrojnych na Zachodzie i ocerw z wyzwolonych obozw niemieckich chciano pozyska obiet-
nicami doskonaych warunkw suby. Zapewniano, e ocerowie zawodowi bd mogli pozosta
w wojsku, o ile nie przekroczyli okrelonego limitu wieku. Szans na pozostanie w subie bd mieli
rwnie ocerowie rezerwy, jeeli tylko wyra takie yczenie. Obiecywano uzna wszystkie stopnie
i odznaczenia zdobyte przez ocerw i onierzy w latach wojny na rnych frontach i w szeregach
wszystkich formacji wojskowych walczcych z Niemcami. Co wicej, zapowiadano, e powracaj-
cym ocerom, a zwaszcza byym jecom, komisje werykacyjne podwysz stopnie, aby naprawi
krzywd wynikajc z braku awansw w okresie wojny
22
.
Chocia rzeczywicie w pierwszych latach powojennych do suby w ludowym Wojsku Polskim
przyjmowano ocerw-repatriantw z przedwrzeniowej armii, a nawet z Polskich Si Zbrojnych,
19
Centralne Archiwum Wojskowe, IV.502.1/612. Biuletyn Oddziau II Sztabu Generalnego WP dotyczcy
emigracji polskiej, stycze 1947, k. 4.
20
M. Radziwon, Gdzie twoje miejsce, poeto, Gazeta Wyborcza, 30 VI1 VII 2007.
21
E. Krasucki, Midzynarodowy komunista. Jerzy Borejsza biograa polityczna, Warszawa 2009, s. 130135.
22
Polska czeka swych synw, Repatriant 1945, nr 3, s. 1, 3; B. Garbie, Wojskowi wracajcie, Repatriant
1945, nr 2, s. 5.
82
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Egeneralne wytyczne polityki kadrowej zmierzay jednak w zupenie innym kierunku. Przywdcom
Polski ludowej chodzio o uksztatowanie nowego korpusu ocerskiego, cakowicie zalenego od
reimu komunistycznego, tylko jemu zawdziczajcego awanse i kariery. W zwizku z brakiem za-
ufania kierownictwa pastwa i armii do starszych ocerw uznano, e o przyjmowaniu do suby
ocerw dawnej armii od stopnia podpukownika wzwy musi decydowa osobicie minister obrony
narodowej
23
. Tak wic los ocerw Polskich Si Zbrojnych i wracajcych z obozw jenieckich zalea
tylko w niewielkim stopniu od ich kwalikacji i zasug wojennych, ale przede wszystkim od tego, jak
oceniano ich postaw polityczn.
Najlepszego dowodu dyskryminacyjnych praktyk stosowanych wobec onierzy repatriujcych
si z Zachodu dostarcza porwnanie wynikw prac specjalnych komisji rejestracyjnych Ministerstwa
Obrony Narodowej powoanych do przyjcia onierzy powracajcych z Zachodu. W przypadku o-
nierzy 2. Korpusu Polskiego przybyych do kraju z Woch w grudniu 1945 r. tylko nieliczni zostali
zakwalikowani do dalszej suby wojskowej. Na ogln liczb 1612 podocerw, tylko 40 (2,5 proc.)
wstpnie zakwalikowano do dalszej suby wojskowej, a ca reszt zdemobilizowano.
Diametralnie inne byo podejcie kierownictwa MON do onierzy Zgrupowa Piechoty Polskiej,
formacji o lewicowym rodowodzie, ktre przybyy z Francji nieco wczeniej. Mieli oni bez wtpienia
mniejsze dowiadczenie bojowe od onierzy 2. Korpusu Polskiego, ale w ich przypadku na ogln
liczb 55 ocerw, a 50 (90,9 proc.) skierowano do dalszej suby w Wojsku Polskim. Do suby
zakwalikowano rwnie 38 podocerw na 156 przybyych, co stanowio 24,4 proc. ogu. Wielu
wojskowych przybyych z Francji skierowano do szk ocerskich, aby mogli podnie swoje kwa-
likacje, co wizao si pniej z szybkim awansem. Tylko w Ocerskiej Szkole Polityczno-Wycho-
wawczej w odzi, gdzie kierowano ludzi sprawdzonych i zaufanych, znalazo si 71 wojskowych
repatriantw z Francji. Blisko 500 osb z tej grupy skierowano do suby w bezpiece i milicji
24
.
Polskim onierzom powracajcym z Zachodu do ojczyzny nie szczdzono upokorze. W obo-
zach repatriacyjnych, gdzie znaleli si po przekroczeniu polskiej granicy, poddano ich prymitywnej
politycznej indoktrynacji polegajcej na zohydzaniu generaw, pod ktrych dowdztwem walczyli
w latach wojny. Najwicej zniewag i obelg rzucano oczywicie na gen. Wadysawa Andersa. Zniewa-
g i upokorzeniem dla tych, ktrzy wrcili do kraju, bya bez wtpienia decyzja rzdu warszawskiego
z 17 lutego 1946 r., e nie uznaje duej PSZ za cz skadow Wojska Polskiego. Warszawa daa
nie tylko rozwizania polskich jednostek, ale rwnie zakazywaa ich onierzom uywania goda,
insygniw i stopni wojskowych. Do rzdu wrogich i zniewaajcych decyzji Warszawy zaliczy te
trzeba t z 26 wrzenia 1946 r., pozbawiajc obywatelstwa polskiego kilkudziesiciu wyszych o-
cerw PSZ, w tym generaw Wadysawa Andersa i Stanisawa Maczka
25
.
Byli onierze Polskich Si Zbrojnych na Zachodzie z oburzeniem, a pewnie i z przeraeniem,
obserwowali poczynania zmierzajce do zdyskredytowania ich dowdcw, powszechnie szanowa-
nych z racji zasug w latach II wojny wiatowej. Aby to osign, wadze w Warszawie uciekay si
do kamstw i pomwie, ktre nie tylko szkodziy konkretnym osobom z emigracyjnych elit, ale
stawiay pod znakiem zapytania patriotyzm i uczciwo wszystkich czonkw PSZ. W 1946 r., a wic
w okresie, kiedy jeszcze starano si skoni onierzy PSZ do repatriacji i nie szczdzono im hojnych
obietnic, polski delegat na konferencj Midzynarodowej Organizacji Pracy w reakcji na wypowied
delegata Brazylii na temat przyjcia do tego kraju byych onierzy gen. Andersa stwierdzi, e do
2. Korpusu Polskiego wstpio ponad 50 tys. wzitych do niewoli onierzy Wehrmachtu, ktrzy
w wikszoci byli lojalnymi onierzami Hitlera i walczyli do koca. Co wicej, w formacji do-
wodzonej przez Andersa miao znajdowa si wielu kolaborantw i zwolennikw faszyzmu, ktrzy
23
J. Poksiski, Kierownictwo PPR i PZPR wobec wojska w latach 19441956 [w:] Kierownictwo PPR i PZPR
wobec wojska 19441956, oprac. J. Poksiski, A. Kochaski, K. Persak, Warszawa 2003, s. 2930.
24
K. Frontczak, Siy zbrojne Polski Ludowej. Przejcie na stop pokojow 19451947, Warszawa 1974,
s. 360361.
25
H. Sarner, Genera Anders i onierze II Korpusu Polskiego, Pozna 2002, s. 235; J. Kuropieska, Z pow-
rotem w subie, Krakw 1984, s. 206.
83
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
wiernie suyli Trzeciej Rzeszy i brali udzia w nazistowskich zbrodniach. Ku zdumieniu obecnych
na konferencji przedstawicieli wielu krajw, przekonanych, e Polska bya krajem bez Quislinga,
usyszeli z ust polskiego delegata, i w najwikszej formacji PSZ suyli agenci i kaci gestapo oraz
wysugujcy si hitlerowcom kapo z obozw koncentracyjnych, majcy na sumieniu torturowanie
i mordowanie niewinnych ludzi
26
. Tak w praktyce wygldaa zapowiadana przez Osbk-Morawskie-
go polityka otwartych ramion wobec emigracyjnych elit.
Na Zachd przedostaway si coraz czciej informacje o dziaaniach komunistycznych sub spe-
cjalnych w stosunku do repatriantw. Na punktach etapowych Pastwowego Urzdu Repatriacyjnego,
przez ktre przelewaa si wielotysiczna fala repatriantw, funkcjonoway specjalne placwki Mini-
sterstwa Bezpieczestwa Pastwowego. O skali ich dziaa wiadcz zachowane statystyki. Od poczt-
kw sierpnia 1946 r. do koca tego roku, spord 207 352 repatriantw z Zachodu, grupy operacyjne
MBP aresztoway 616 osb, z czego 57 onierzy 2. Korpusu Polskiego, 20 terrorystw i reakcjonistw
oraz 6 byych ocerw wywiadu PSZ lub armii przedwrzeniowej. Na szerok skal werbowano wrd
repatriantw agentw i tajnych wsppracownikw. Ogem w cigu ostatnich piciu miesicy 1946 r.
grupy operacyjne MBP zwerboway 1251 agentw i informatorw, z czego 177 spord byych onierzy
Armii Krajowej, 122 spord byych onierzy armii gen. Andersa i 8 byych czonkw Narodowych
Si Zbrojnych. Efektem pracy grup operacyjnych byo rwnie zarejestrowanie ok. 1500 repatriantw,
ktrych podejrzewano o wrogi stosunek do wadz komunistycznych. Wprawdzie ich nie aresztowano,
ale przekazano do rozpracowania placwkom UBP w miejscach zamieszkania
27
.
Informacje na temat dziaa polskiej bezpieki w stosunku do repatriantw z Zachodu dociera-
y do ambasady amerykaskiej w Warszawie. W listopadzie 1945 r. dwaj ocerowie amerykascy
polskiego pochodzenia, towarzyszcy transportowi repatriacyjnemu z amerykaskiej strefy okupa-
cyjnej w Niemczech do granicy polsko-czechosowackiej, po przybyciu do Warszawy zoyli raport
ambasadorowi Arthurowi Bliss Lane, w ktrym opisali praktyki drobiazgowego przesuchiwania re-
patriantw przez funkcjonariuszy MBP. Dwaj z nich zmuszeni zostali pod grob mierci do podpi-
sania zobowizania o wsppracy z policj bezpieczestwa w charakterze donosicieli. Dla przestrogi
wtrcono ich na trzy dni do wizienia i zapewniono, e wrc tam na duej, jeli nie dostarcz
wartociowych informacji
28
.
Jaskrawym przypadkiem osaczania repatriantw przez komunistyczny aparat bezpieczestwa jest
sprawa Bogdana Kocerki, ktry wrci z Niemiec do Bydgoszczy w listopadzie 1946 r. Znalaz prac
w Wojewdzkim Urzdzie Informacji i Propagandy, gdzie powierzono mu nawet funkcj kierowni-
ka. Obawiajc si, e utrzymanie tej posady uzalenione bdzie od wstpienia do rzdzcej partii,
zwolni si i przenis do Ubezpieczalni Spoecznej, gdzie rozpocz prac w referacie personalnym.
Jego nadzieja na spokojne ycie prysa, gdy podczas spaceru z on zosta zatrzymany na ulicy przez
funkcjonariusza Urzdu Bezpieczestwa. Zarzucono mu, e w rozmowie z on uy sowa cholerna
demokracja, czym mia da dowd swego negatywnego stosunku do PRL. Kocerka zosta aresztowa-
ny 15 lipca, a podczas przesuchania owiadczono mu, e zostanie zwolniony tylko pod warunkiem,
i zgodzi si zosta kondentem. Bezpiek interesoway pogldy polityczne pracownikw ubezpie-
czalni i ich dane personalne. Zdajc sobie spraw, e w przypadku odmowy wsppracy pozostanie
w wizieniu, Kocerka przyj propozycj UBP.
Ku zaskoczeniu funkcjonariuszy bydgoskiego UBP Kocerka natychmiast po wyjciu z aresztu po-
wiadomi o caej sprawie swego przeoonego, a sam nie czekajc na kolejne uwizienie, wraz z on
i synem zbieg do zachodnich Niemiec
29
.
Dla inteligencji polskiej na Zachodzie, a zwaszcza kadry ocerskiej PSZ, odstraszajco musiay po-
dziaa te niepowodzenia brytyjskiej dyplomacji w staraniach o uzyskanie gwarancji, e powracajcy
26
Archiwum Ministerstwa Spraw Zagranicznych, z. 6, Departament Polityczny, w. 83, t. 1280, k. 78.
27
AIPN, MBP 1058, Sprawozdania i meldunki z przebiegu pracy grup operacyjnych przy punktach przyjcia
repatriantw za okres VIIIXII 1946 r., k. 47, 1011, 1722.
28
A. Bliss Lane, Widziaem Polsk zdradzon, Chicago b.r.w., s. 123124.
29
IJP, z. 24, 3, Pismo Bogdana Kocerki do Zjednoczenia Polskiego w Osnabrck-Fernblick, 22 XII 1948 r.
84
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Edo kraju nie bd przeladowani z przyczyn politycznych. Brytyjczycy domagali si tego rodzaju
zapewnie ju podczas rozmw z delegacj rzdu Polski ludowej w Poczdamie w sierpniu 1945 r.
Wprawdzie Bolesaw Bierut w rozmowie z ministrem Ernestem Bevinem obudnie zapewnia, e
zasueni na frontach onierze PSZ po powrocie do kraju potraktowani zostan jak bohaterowie, ale
formalnych gwarancji da nie chcia. Po wielu miesicach trudnych rokowa w marcu 1946 r. ukazao
si wreszcie owiadczenie rzdu polskiego w Warszawie, ktre jednak budzio wicej obaw i wt-
pliwoci ni nadziei. Wicej tam byo o karach za rzekome zbrodnie ni gwarancji bezpieczestwa
i rwnego traktowania.
Nic dziwnego, e tylko poowa onierzy Polskich Si Zbrojnych zdecydowaa si wrci do kraju,
a wrd powracajcych niewielu byo ocerw. Na przykad w transportach repatriacyjnych onierzy
2. Korpusu Polskiego, ktre przybyy do Polski bezporednio z Woch na przeomie lat 1945 i 1946,
powrcio ogem ok. 13,5 tys. ludzi, w tym tylko 61 ocerw
30
.
W latach 19441945 ci nieliczni ziemianie, ktrzy utrzymali si na swoich majtkach, stanli
w obliczu dylematu: zosta na miejscu w nadziei, e armia sowiecka ich oszczdzi, czy te kierujc
si dowiadczeniem z pierwszej okupacji sowieckiej z lat 19391941, ucieka w lad za armi nie-
mieck. T ostatni drog wybra jeden z najwikszych posiadaczy ziemskich Alfred Potocki, ktry
zabierajc z paacu w acucie co si tylko dao wyjecha do Wiednia. W kraju pozosta natomiast
ksi Janusz Radziwi. Wraz z pitnastoma innymi przedstawicielami czoowych polskich rodw
arystokratycznych zosta w styczniu 1945 r. aresztowany w paacu w Walewicach i wywieziony do
Krasnogorska, gdzie przetrzymywano go a do roku 1947.
Trudno si dziwi, e polscy arystokraci przebywajcy na Zachodzie wracali do kraju bardzo
rzadko. Wyjtek stanowi ksi Krzysztof Mikoaj Radziwi, ktrego wojska amerykaskie wyzwo-
liy z obozu w Mauthausen. Ksi, znany ze swoich lewicowych przekona, zaprzyjani si nawet
z Jzefem Cyrankiewiczem, ktry niebawem mia odegra wan rol polityczn. Podczas dyskusji ze
zwolennikami pozostania na Zachodzie mia powiedzie, e woli by pisarzem gminnym w Polsce
ni szoferem takswek na Zachodzie
31
. Ju w czerwcu 1945 r. ksi Radziwi publikowa pierwsze
artykuy na amach krakowskiego Dziennika Polskiego i pepeesowskiego pisma Naprzd. Wkrt-
ce powierzono mu stanowisko szefa protokou dyplomatycznego przy prezydencie Bierucie, a z listy
Stronnictwa Demokratycznego wybrano do Sejmu Ustawodawczego. Jego pozycja materialna ulegaa
jednak staemu pogorszeniu. Po zakoczeniu krtkotrwaej kariery politycznej musia utrzymywa
si ze skromnej pensji tumacza w pastwowym wydawnictwie.
Szans znalezienia miejsca w powojennej Polsce nie widzieli na og rwnie przedwojenni przedsi-
biorcy. Zniechcajco musiay podziaa napywajce z Polski informacje o ogromnych zniszczeniach,
rekwizycjach i grabieach popenianych przez wojska sowieckie, wreszcie nacjonalizacja duych i red-
nich przedsibiorstw. Realia PRL skutecznie odstraszyy przedstawicieli polskiej elity gospodarczej i -
nansowej, czsto majcych wysokie kwalikacje i dowiadczenie w prowadzeniu przedsibiorstw.
Dla inteligencji twrczej, literatw i naukowcw warunki w kraju pozornie byy pomylniejsze,
a zachty czynione przez Borejsz i innych wysannikw Polski ludowej bardziej konkretne ni
w przypadku innych grup zawodowych. Do kraju wrcio wic po krtszych lub duszych wahaniach
wielu znanych intelektualistw. Ze Stanw Zjednoczonych wrci Julian Tuwim, a z Niemiec Kon-
stanty Ildefons Gaczyski, Tadeusz Borowski i Leon Schiller. Po dugich wahaniach zdecydowa si
na wyjazd do kraju wybitny historyk sztuki Karol Estreicher, wrci z Londynu Antoni Sonimski,
wspomniany ju prof. Stanisaw Grabski, a z Kanady znany zyk prof. Leopold Infeld.
Lista wybitnych twrcw, ktrzy do kraju nie wrcili, jest co najmniej rwnie duga jak lista tych,
co zdecydowali si na repatriacj. Znalazy si na niej takie znakomitoci, jak Witold Gombrowicz,
Jzef Mackiewicz, Sergiusz Piasecki, Henryk Arctowski, Mieczysaw Grydzewski, Marian Hemar,
Oskar Halecki, Aleksander Hertz, Gustaw Herling-Grudziski, Jan Lecho, Maria Kuncewiczowa,
Teodor Parnicki, Kazimierz Wierzyski i wielu innych.
30
K. Frontczak, op. cit., s. 366.
31
K.M. Radziwi, Pamitniki. Od feudalizmu do socjalizmu bezporednio, Warszawa 2000, s. 271, 273.
85
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Bolesny bilans, tragiczny epilog
W latach 19451950 repatriacja z Zachodu obja ok. 1 130 tys. osb. Do kraju wrcia wikszo
byych robotnikw przymusowych z Niemiec zachodnich i innych krajw uprzednio okupowanych,
wrcia te poowa stanu osobowego Polskich Si Zbrojnych
32
. Wrd powracajcych bardzo mao
byo ocerw, urzdnikw rzdu polskiego na uchodstwie oraz specjalistw zatrudnionych w prze-
myle i placwkach naukowych krajw zachodnich. Los emigranta wybrao wielu wybitnych twrcw
kultury. Dla Polski bya to niepowetowana strata.
Niestety, rwnie ci przedstawiciele wychodczych elit, ktrzy do Polski wrcili, z winy wadz
komunistycznych nie mogli wykorzysta swoich kwalikacji dla dobra kraju. Wielu pado oar bez-
porednich represji, wok wszystkich przybyszw z Zachodu zacienia si krg podejrze.
W pocztku 1950 r. wysano z MBP do wszystkich wojewdzkich urzdw bezpieczestwa pub-
licznego instrukcj dotyczc postpowania wobec repatriantw z Zachodu, ktra otworzya nowy
etap dziaa sub specjalnych wymierzonych przeciw caej spoecznoci repatriantw, w pierwszej
kolejnoci osb zajmujcych bardziej eksponowane stanowiska.
Obszerny dokument Rozpracowanie obiektowe repatriantw sta si wanym elementem poli-
tyki terroru. Ju we wstpie dokumentu stwierdzano, e przedmiotem dziaa bezpieki [...] jest caa
dwu i pmilionowa masa repatriantw polskich z Zachodu t.zn. z krajw bdcych pod panowaniem
obozu imperialistycznego z Anglosasami na czele. Jako przyczyn podjcia tak szeroko zakrojonej
akcji podano fakt, e powany odsetek repatriantw stanowi element klasowo wrogi ustrojowi De-
mokracji Ludowej w Polsce, gdy skada si z byych urzdnikw, wojskowych i dziaaczy politycz-
nych przedwrzeniowego obozu sanacyjnego [...]. Ludzie ci po powrocie do kraju byli rzekomo nadal
powizani tysicami nici z polskimi orodkami reakcyjnymi za granic.
Wskazano te jeszcze inn wan przyczyn zaostrzenia dziaa przeciw repatriantom z Zachodu.
Zdaniem wadz bezporednio po wojnie z powodu braku fachowcw i na skutek przytpienia czujno-
ci, obcy klasowo repatrianci zostali zatrudnieni na tych odcinkach gospodarki i administracji, ktre
stanowiy powany obiekt zainteresowania obcych wrogich si. Twrcy dokumentu byli przekonani,
e [...] wrogowie ludu spord repatriantw staraj si maksymalnie oddziaywa na ycie polityczne
i spoeczne kraju, szerzy zamt i niepokj, staj si oni narzdziem si imperialistycznych zmierza-
jcych do utrzymania i rozszerzenia swej bazy w Polsce Ludowej.
Jeden z punktw owego planu dotyczy przedsiwzi prolaktycznych, ktre naleao podj
w stosunku do repatriantw ju na wstpnym etapie ich rozpracowania. Nakazano, aby W wypad-
ku ustalenia faktu pracy potencjalnie wrogiego repatrianta na stanowisku majcym kluczowe znacze-
nie dla naszej gospodarki, przy jednoczesnym braku danych o jego konkretnej wrogiej dziaalnoci,
naley dyskretnie spowodowa usuniecie przez aparat admin.-gosp. w/w osoby i udostpnienie jej
innej pracy, aby tym samym uchroni wany obiekt gospodarczy od moliwej szkody.
Tego rodzaju polityka prowadzia do masowego usuwania z pracy lub przesuwania na nisze sta-
nowiska specjalistw przybyych z Zachodu, chyba e godzili si odgrywa rol kondentw. Naj-
gorsze jednak byo to, e nie ograniczono si tylko do praktyk dyskryminacyjnych. Ruszya nowa
fala aresztowa z oskarenia o szpiegostwo na rzecz mocarstw zachodnich, sabota, antypastwowe
spiski, kolaboracj z nazistami, faszyzacj kraju. Przed komunistycznymi sdami stawali zasueni
w bojach ocerowie PSZ, wybitni twrcy i byli dziaacze polityczni. Lista skazanych na dugolet-
nie kary pozbawienia wolnoci, straconych i zmarych w wizieniach, jest duga. Zmar w wizieniu
m.in. ks. Zygmunt Kaczyski, byy minister rzdu RP na uchodstwie, zamordowano Bolesawa Kon-
tryma, jednego z najdzielniejszych onierzy Polskiego Pastwa Podziemnego i ocera Polskich Si
Zbrojnych. Do celi mierci trali pk Franciszek Skibiski jeden z dowdcw 1. Dywizji Pancernej
i najsynniejszy polski pilot myliwski lat II wojny wiatowej mjr Stanisaw Skalski. Ju tylko te kilka
nazwisk represjonowanych przedstawicieli wychodczych elit dowodzi, jak absurdalna i sprzeczna
z interesem kraju bya polityka komunistycznych wadz.
32
J. Wrbel, op. cit., s. 561, tab. 4.
86
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EWOJTEK MATUSIAK
POWOJENNE LOSY ELITY
POLSKIEGO LOTNICTWA
Lotnictwo wojskowe we wszystkich krajach od zarania susznie uwa-
ano za elit si zbrojnych. Jego personel musia mie kwalika-
cje techniczne nieznane w klasycznych rodzajach wojsk, takich jak
piechota, kawaleria czy artyleria. Personel latajcy, oprcz wiedzy
technicznej potrzebnej do obsugi aparatw latajcych, musia te
spenia wyrubowane warunki zyczne.
Rozwj lotnictwa w Polsce midzywojennej ksztatowaa celowa polityka oparcia si na krajo-
wym zapleczu. Dlatego sprzt by wasnej produkcji (pocztkowo licencyjny, pniej ju polskiej
konstrukcji) i cay personel lotnictwa by szkolony w Polsce. Dziki temu nasz przemys lotniczy dys-
ponowa kadr wykwalikowanych inynierw, tworzcych konstrukcje na najwyszym wiatowym
poziomie (cho gwnie wskutek saboci budetu w 1939 r. zabrako najnowszych samolotw
w jednostkach wojskowych), a personel lotnictwa wojskowego (zarwno naziemny, jak i latajcy) by
dobrze wyszkolony.
Podczas II wojny wiatowej polscy lotnicy zdali swj historyczny egzamin. Cho dzi rzadko
o tym pamitamy, to wanie powietrzna bitwa o Angli, toczona latem-jesieni 1940 r., bya jedyn
spord decydujcych batalii II wojny wiatowej, w ktrej Polacy mieli istotny wkad w zwycistwo.
Niczego nie ujmujc bohaterstwu polskich onierzy z innych bojw tej wojny, historia tak si poto-
czya, e ju adna inna walna bitwa z udziaem Polakw nie miaa bezporedniego wpywu na to,
kto t wojn wygra.
Co istotne, przez cay okres wojny polskie lotnictwo na Zachodzie stanowio kompletny system,
w ktrym oprcz jednostek bojowych byy te szkoy lotnicze rnych szczebli (poczynajc od na-
ziemnego szkolenia kandydatw do lotnictwa i mechanikw, przez trzy szczeble szkolenia personelu
latajcego, a po Wysz Szko Lotnicz, ksztacc ocerw dyplomowanych) i rozmaite suby
pomocnicze. Decyzje o organizacji i wyposaeniu polskich jednostek w okresie wojny podejmowano
z myl o odbudowie lotnictwa w wyzwolonej Polsce.
Po cofniciu uznania rzdowi RP na uchodstwie w lipcu 1945 r. i rozwizaniu Polskich Si Zbroj-
nych wszystkie te plany okazay si bezwartociowe. Walka o niepodlego ojczyzny zakoczya si
niepowodzeniem. Kto inny, wedug innych planw przystpi do tworzenia zupenie nowego lotni-
ctwa w Polsce. Kiedy rozwiay si marzenia o triumfalnym powrocie do kraju, personel Polskich Si
Powietrznych stan przed dylematem co dalej?.
W kraju
Szacuje si, e spord ponad 14 tys. ludzi, ktrzy w chwili zakoczenia wojny penili sub
w PSP, do Polski wrcio ok. 3 tys. Powracajc, wszyscy oni przechodzili werykacj stopni i specjal-
noci wojskowych. Tylko niektrzy zgaszali ch wstpienia do ludowego Wojska Polskiego, przy
czym nie wszystkich chtnych przyjto do suby.
O ile rezerwici powoani do suby na czas wojny przewanie wracali do swoich cywilnych zawo-
dw, to dla zawodowych wojskowych podjcie suby w siach zbrojnych byo naturalnym powrotem
do profesji wybranej przed wojn (z reguy nie mieli adnych innych kwalikacji zawodowych). Tym-
czasem w oczach aparatu bezpieczestwa kady, kto wracajc z Zachodu, chcia wstpi do wojska,
by potencjalnym szpiegiem, cho pocztkowo wadze komunistyczne godziy si na sub wrogw
klasowych w ludowym wojsku.
87
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
W lotnictwie
Latem 1945 r. obywatele polscy stanowili tylko ok. 10 proc. caej kadry ocerskiej polskiego lot-
nictwa, lecz zakadano, e do koca 1947 r. wszyscy obywatele ZSRR odejd z lotnictwa polskiego.
Dlatego w pierwszych latach powojennych potrzebni byli fachowcy, by zapewni funkcjonowanie
lotnictwa (zarwno wojskowego, jak i cywilnego). Istotnym rdem kompetentnych kadr w tej dzie-
dzinie byo wanie rodowisko lotnikw wracajcych z Zachodu. Dziki przyjmowaniu ich do suby,
przy znacznej redukcji oglnej liczby personelu (demobilizacja wojska w ramach przejcia ze stopy
wojennej na pokojow), pod koniec 1946 r. obywatele radzieccy stanowili ju tylko jedn trzeci ka-
dry ocerskiej lotnictwa. Rok pniej ich odsetek obniy si do nieco ponad 10 proc. i w tym czasie
w lotnictwie wojskowym liczba ocerw polskich wyszkolonych w II RP oraz na Zachodzie zrwnaa
si z liczb ocerw radzieckich.
W takiej wanie sytuacji niektrzy wysi ocerowie lotnictwa polskiego na Zachodzie zostali
w pierwszych latach powojennych mianowani na stanowiska dowdcze. Podpukownik Szczepan
cibior (podczas wojny dowdca eskadry w 305. Dywizjonie Bombowym, nastpnie w niewoli) zo-
sta dowdc 7. Puku Lotnictwa Bombowego, a pniej komendantem Ocerskiej Szkoy Lotniczej
w Dblinie, ppk Zygmunt Sokoowski (lata bojowo w 304. Dywizjonie Bombowym, potem w Wy-
szej Szkole Lotniczej) szefem Katedry Lotnictwa w Akademii Sztabu Generalnego, ppk Bernard
Adamecki (organizator Wydziau Lotniczego KG AK) komendantem Technicznej Szkoy Lotniczej,
ppk Wadysaw Minakowski (lotnik Dywizjonu 304, pniej ocer sztabu PSP) dowdc Samo-
dzielnej Eskadry Aerofotogrametrycznej. Do suby przyjto te innych wyszych ocerw PSP na
Zachodzie, m.in. ppk. Mariana Duryasza (dowdc Dywizjonu 302, przedstawiciela PSP w dowdz-
twie brytyjskiego lotnictwa okupacyjnego w Niemczech), ppk. Stanisawa Michowskiego (nawigato-
ra w 305. Dywizjonie, potem wykadowc w Wyszej Szkole Lotniczej) i mjr. Stanisawa Skalskiego
(dowdc 317. Dywizjonu PSP, 601. Dywizjonu RAF i 133. Skrzyda Myliwskiego).
Zdecydowanie liczniejsze byo grono lotnikw niezainteresowanych sub w wojsku albo nie-
przyjtych do niej. Znaleli si wrd nich tak wybitni ocerowie, jak byli dowdcy skrzyde: Tade-
usz Rolski, Stefan Witorze, Tadeusz Nowierski i Wacaw Krl, a take byli dowdcy dywizjonw:
Bohdan Arct, Witold okuciewski, Ignacy Olszewski i Karol Pniak. Musieli oni uoy sobie ycie
w cywilu. Niektrzy podjli prac w lotnictwie cywilnym, m.in. jako czonkowie personelu latajcego
PLL Lot albo na stanowiskach naziemnych. Nawet ci, ktrzy zawodowo nie mieli ju zwizkw
z lotnictwem, dziaali w aeroklubach.
Uroczyste opuszczenie polskiej agi lotniczej w bazie RAF Horsham St Faith 2 stycznia 1947 r. Na prze-
omie grudnia 1946 r. i stycznia 1947 r. rozwizano ostatnie polskie dywizjony w Wielkiej Brytanii
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

W
.

M
a
t
u
s
i
a
k
a
88
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ESzykany i represje
Od 1948 r. nastpio za-
ostrzenie kursu politycznego
we wszystkich instytucjach
pastwa, w tym rwnie w lot-
nictwie. W cigu nastpnych
kilku lat stopniowo usunito ze
suby wojskowej praktycznie
wszystkich ocerw wykszta-
conych w II RP i na Zachodzie.
W tym samym czasie dokonano
daleko posunitej czystki we
wszystkich cywilnych insty-
tucjach lotniczych, usuwajc
ludzi majcych za sob zawo-
dow sub wojskow w II RP,
walk w AK albo w formacjach
polskich na Zachodzie. Wyrzu-
cano ich ze wszelkich stanowisk
kierowniczych; dostawali za-
kaz pilotowania jakichkolwiek
statkw powietrznych, a nawet
lotw w charakterze pasae-
rw. Niemal wszyscy ocero-
wie, a take liczni podocero-
wie Polskich Si Powietrznych
stali si obywatelami drugiej
kategorii, majc trudnoci ze znalezieniem pracy i doznajc rnorodnych szykan (analizujc powojen-
ne biograe lotnikw, mona zauway, e stosunkowo najagodniej wadze traktoway zatrudnionych
bezporednio przy powojennej odbudowie kraju).
W tym okresie suba w lotnictwie polskim na Zacho-
dzie bya postrzegana jako obciajcy fragment ycio-
rysu. W ksieczce wojskowej Czesawa Blicharskiego,
weterana 300. Dywizjonu Bombowego, sub w PSP
podczas II wojny wiatowej skwitowano sowami peni
sub w armii obcej. Pouczajca jest lektura akt perso-
nalnych Kazimierza Wnsche, weterana Dywizjonu 303
z bitwy o Angli, a w latach 19441945 dowdcy eska-
dry w Dywizjonie 315. Po powrocie do Polski w 1948 r.
wstpi on do lotnictwa wojskowego. Pocztkowo suy
Zdjcie Stanisawa Skalskiego (czoowego polskiego asa myliw-
skiego II wojny wiatowej) zrobione bezporednio po jego aresz-
towaniu w czerwcu 1948 r. Na mundurze wida baretki Zotego
i Srebrnego Krzya Virtuti Militari, a take odznak pilota RAF
6 wrzenia 1943 r. Wadysaw liwiski zosta autorem
zestrzelenia, ktre okazao si dwusetnym zwycistwem
zaliczonym na konto Dywizjonu 303. Niespena pi
lat pniej, w czerwcu 1948 r. zosta aresztowany
w Warszawie pod zarzutem szpiegostwa. Stracono go
w dzie wita Wojska Polskiego 15 sierpnia 1951 r.
Wrd aresztowanych w sprawie liwiskiego byo
take dwch asw polskiego lotnictwa i wybitnych
dowdcw jednostek myliwskich PSP: Tadeusz
Nowierski i Stanisaw Skalski F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

W
.

M
a
t
u
s
i
a
k
a
F
o
t
.

A
I
P
N
89
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
w puku myliwskim, ale w grudniu 1948 r. dowdca jed-
nostki wystpi z wnioskiem o jego przeniesienie: Nie na-
daje si jako dowdca eskadry puku myliwskiego, moe
by wykorzystany w innej jednostce, na niszym stano-
wisku. Wnsche zosta przeniesiony na stanowisko in-
struktora pilotau do Ocerskiej Szkoy Lotniczej w Db-
linie. W 1950 r. odnotowano tam w jego opinii subowej:
w czasie wojny lata w Anglii, w Dywizjonie 303,
gdzie nabra niezdrowych nawykw, ktre odbijaj si
ujemnie w jego pracy. Rok pniej jego opinia subowa
zawieraa ju stwierdzenie: jest ocerem obcym klasowo
i ideologicznie. [...] Pochodzenie, przeszo, jak i stosunek do obecnej rzeczywistoci stawia go w grupie
politycznie niepewnych. [...] Chwilowo z braku kadr moe by na zajmowanym stanowisku wykorzysta-
ny. W jego sprawie 5 wrzenia 1952 r. zoono wniosek koczcy si sowami: [...] dla Ludowego WP
ze wzgldu na jego przeszo polityczn oraz obecne wrogie oblicze w stosunku do Polski Ludowej nie
przedstawia adnej wartoci. Celowym jest przeniesienie do rezerwy. Wniosek zosta przyjty, a w lad
za byym ju ocerem posza opinia personalna: Przeniesiony do rezerwy ze wzgldw politycznych
jako zupenie nienadajcy si na pilota Ludowego Lotnictwa. W cywilu moe by wykorzystany w insty-
tucji cywilnej na niesamodzielnym stanowisku, pod staym nadzorem politycznym.
W takiej atmosferze wybitni dowdcy lotniczy zatrudniani byli na najniszych stanowiskach
w przedsibiorstwach niezwizanych z lotnictwem. Na przykad Jzef Kpiski (dowdca jedynego
polskiego dywizjonu walczcego w kampanii francuskiej 1940 r., w Wielkiej Brytanii komendant
polskiej szkoy pilotau, a potem wyszy ocer sztabu PSP) pracowa jako robotnik w Spdzielni
Pracy Sprzt Rybacki w Warszawie, a wspomniani wczeniej Wacaw Krl i Marian Duryasz byli
zatrudnieni na stanowiskach magazynierw (ten pierwszy w zakadach Inco, drugi w Przedsibior-
stwie Robt Kolejowych).
Wizienia i egzekucje
W wielu przypadkach wadze nie ograniczay si do szykan, takich jak wydalenie ze suby woj-
skowej albo dotychczasowego miejsca pracy. Wielu wybitnych lotnikw aresztowano. Bestialskimi
metodami ledczymi, torturujc ludzi zycznie i psychicznie, wymuszano przyznanie si do zbrod-
ni zdrady i szpiegostwa. Znana jest sprawa Stanisawa Skalskiego, polskiego asa myliwskiego II woj-
ny wiatowej, ktry zosta aresztowany w czerwcu 1948 r., a w kwietniu 1950 r. skazano go na kar
mierci. Mia on szczcie, bo wyrok ten zamieniono nastpnie na doywotnie wizienie. Doczekaw-
szy odwily w 1956 r., zosta zwolniony i zrehabilitowany. Inni ocerowie tyle szczcia nie mieli,
zgadzono m.in. wspomnianych wczeniej: Szczepana cibiora, Zygmunta Sokoowskiego, Bernarda
Adameckiego, Stanisawa Michowskiego i Wadysawa Minakowskiego.
Podczas wojny Zygmunt Sokoowski mg uwaa
si za szczciarza. Noc z 26 na 27 padziernika
1941 r. jego bombowiec Wellington z Dywizjonu 304,
uszkodzony podczas nalotu na Hamburg, wodowa
na Morzu Pnocnym, ale piciu lotnikw dryfujcych
w pontonie ratunkowym zostao po kilkunastu
godzinach wyowionych przez brytyjski okrt. Po wojnie
Sokoowski wrci do Polski, gdzie z czasem obj
Katedr Lotnictwa w Akademii Sztabu Generalnego.
W 1952 r. zosta aresztowany pod zarzutem
szpiegostwa, stracono go 29 sierpnia 1953 r.
(archiwum Instytutu Polskiego i Muzeum
im. gen. Sikorskiego via W. Matusiak)
90
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Obecnie w potocznym odbiorze wszystkie przypadki aresztowania, a nastpnie skazania przez
peerelowskie sdy czsto traktuje si zbiorczo jako wyroki na polityczne zamwienie, oparte na
absurdalnych zarzutach i sfaszowanych dowodach. Rzeczywisto bya bardziej zoona.
Porucznik pilot Wadysaw liwiski, weteran Dywizjonu 303 aresztowany w czerwcu 1948 r.
i stracony 15 sierpnia 1951 r., rzeczywicie prowadzi prac wywiadowcz, przekazujc na Zachd
tajne informacje. Oczywicie, z dzisiejszej perspektywy trudno uzna go za szpiega dziaajcego na
szkod Polski, niemniej jest faktem, e w PRL by on agentem obcego wywiadu. Sprawa liwiskie-
go staa si jednak dla Informacji Wojskowej pretekstem do aresztowania wielu lotnikw (niektrzy
z nich, jak Skalski, byli w czynnej subie wojskowej), bez wzgldu na to, czy mieli cokolwiek wspl-
nego z jego dziaaniami wywiadowczymi.
Z drugiej strony, wrd skazanych na wizienie byli w tym czasie i tacy przestpcy jak kpt. pil.
Stanisaw Bochniak (podczas wojny dowdca eskadry w Dywizjonie 308). Nakoniony do podjcia
wsppracy z UB poinformowa o tym osoby, o ktrych mia dostarcza informacji. Wrd poin-
formowanych by donosiciel i Bochniak tra do wizienia za zdrad tajemnicy subowej. Cz
wyroku odpracowa w kamienioomach.
Pamitkowe zdjcie personelu latajcego
Ocerskiej Szkoy Lotniczej w Dblinie
w 1951 r. Siedzi sidmy od prawej
komendant szkoy, pk Szczepan cibior.
15 sierpnia tego roku zosta on aresztowany
pod zarzutem szpiegostwa i po bestialskim
ledztwie skazany na mier. Wyrok
wykonano 7 sierpnia 1952 r. Czwarty
od prawej siedzi inny weteran PSP na
Zachodzie, mjr Jan Lemieszonek, a wrd
stojcych wida por. Kazimierza Wnsche
(drugi z kolei prosto powyej ocera
radzieckiego siedzcego porodku). Obok
fragment fotograi, poniej cao
(fot. ze zbiorw W. Matusiaka)
91
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Odwil
Przeladowania i szykany wobec
wracajcych z Zachodu lotnikw
trway do odwily 1956 r. W pa-
dzierniku tego roku dowdc Wojsk
Lotniczych mianowano gen. bryg.
pil. Jana Freya-Bieleckiego. Pod
jego rzdami w kocu odeszli ze
stanowisk dowdczych zajmujcy je
jeszcze ocerowie radzieccy. Warto
zwrci uwag, e ostatni jednost-
k dowodzon przez obywatela ra-
dzieckiego (do czerwca 1957 r.) by
36. Specjalny Puk Lotniczy (tzw.
Specpuk) zajmujcy si transpor-
tem najwyszych wadz PRL. Na
przeomie lat 1956 i 1957 gen. Frey-
Bielecki osobicie zaprosi wetera-
nw Polskich Si Powietrznych na
Zachodzie do wstpienia do Wojsk
Lotniczych, co miao symbolicznie
podkrela zmian oblicza polskiego
lotnictwa wojskowego. Kilku z nich
przyjo to zaproszenie. Z czasem
zajli odpowiedzialne stanowiska
w strukturze Wojsk Lotniczych, ale
z punktu widzenia wadz istotne
byo przede wszystkim propagando-
we wykorzystanie sawy wojennych
bohaterw do poprawienia wizerunku ludowego wojska.
rodowisko byych lotnikw wojskowych II RP i PSP na Zachodzie, ktrzy odzyskali w tym okre-
sie prawo wykonywania lotw, wnioso istotny wkad w utworzenie lotnictwa sanitarnego. Inicjato-
rami i organizatorami tej suby (istniejcej do dzi pod nazw Lotniczego Pogotowia Ratunkowego)
byli m.in.: Jerzy Szymankiewicz (byy dowdca
Dywizjonu 302), Edward Jaworski (dowdca es-
kadry w Dywizjonie 308) i wspomniany ju Ka-
zimierz Wnsche.
Na obczynie
Po rozwizaniu PSP w Wielkiej Brytanii
i likwidacji poszczeglnych jednostek na przeo-
mie lat 1946 i 1947, zdecydowana wikszo ich
Weterani PSP podczas szkolenia na odrzutowych myliwcach
MiG-15 w 1957 r. W kabinie mjr Ignacy Olszewski (w PSP
dowdca Dywizjonu 302, a potem Dywizjonu 308), stoj
od lewej: mjr Witold okuciewski (ostatni d-ca Dywizjonu
303), mjr Stanisaw Skalski, mjr Wacaw Krl (d-ca
Dywizjonu 302, a pniej 131. Skrzyda Myliwskiego),
fot. ze zbiorw W. Matusiaka
Uczestnicy kursu nawigacji dla pilotw RAF
w bazie Shrewsbury, przeom 1951 i 1952 r.
Siedzi pierwszy z lewej Flight Lieutenant (kapitan
RAF) Franciszek Kornicki, a stoi pierwszy z lewej
Sergeant (sierant RAF) Jan Zabocki, ktry
nastpnie zmieni nazwisko na Baxter
(fot. ze zbiorw Franciszka Kornickiego)
92
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Epersonelu pozostaa na obczynie. Po-
cztkowo niemal wszyscy weszli w skad
Polskiego Korpusu Przysposobienia i Roz-
mieszczenia wojskowej struktury majcej
w cigu paru lat przygotowa ich do ycia
cywilnego w Wielkiej Brytanii lub innych
krajach zachodnich.
W Royal Air Force
Dokadnie tak samo, jak to byo wrd
powracajcych do Polski, najcisze de-
cyzje musieli podj zawodowi wojskowi,
ktrzy nie mieli adnych innych kwalika-
cji zawodowych. Wielu z nich zdecydowao
si wstpi do RAF. Warto podkreli, e
cho formalnie poddawano ich egzaminom
i sprawdzeniom, to w tym czasie obowizy-
waa w RAF poufna instrukcja, nakazujca
przyjmowanie do suby tych Polakw, kt-
rzy si do niej zgosz. Byo to wynikiem
wysokiej oceny naszych lotnikw dominu-
jcej wrd wyszych dowdcw brytyj-
skich, a take prawdziwego braterstwa bro-
ni z czasu wojny. W ten sposb w okresie
powojennym wielu weteranw PSP znalazo
si w RAF, zarwno w personelu latajcym,
jak i w naziemnym. Ze wzgldu na specy-
czny system suby kontraktowej stoso-
wany w lotnictwie tego kraju, niektrzy
byli ocerowie PSP w okresie powojennym
podjli sub w RAF w stopniach podo-
cerskich. Rwnoczenie nierzadkie byy
przypadki podocerw PSP, ktrzy po woj-
nie w brytyjskim lotnictwie dosuyli si
stopni ocerskich.
Najwietniejsz karier spord Pola-
kw w RAF zrobi Aleksander Maisner, kt-
ry m.in. by komendantem bazy RAF w Sin-
gapurze, a do jej ocjalnego zamknicia
i przekazania lokalnym wadzom, a nastp-
nie zastpc komendanta szkoy ocerskiej
RAF w Cranwell, gdzie wrd jego uczniw
by m.in. brytyjski nastpca tronu, ksi
Karol. Maisner zakoczy sub wojsko-
w w stopniu Air Vice Marshala (genera-
a dywizji), po czym przez cztery lata by
w Ministerstwie Obrony Wielkiej Brytanii
dyrektorem generalnym dziau personalnego RAF. Spord polskich pilotw myliwskich najwiksz
karier w RAF zrobi Stanisaw Wandzilak, ktry w 1972 r. przeszed w stan spoczynku w stop-
niu Group Captaina (czyli pukownika) i potem jeszcze wiele lat pracowa w Ministerstwie Obrony.
Co ciekawe, pracujc w Zarzdzie Bezpieczestwa Lotw w brytyjskim Ministerstwie Lotnictwa
Wycinek z Timesa z 3 grudnia 1966 r. z notatk
zatytuowan Wysokie wyrnienie dla polskiego
asa, donoszc o tym, e Group Captain
(pukownik RAF) Stanisaw Wandzilak otrzyma
Queens Commendation
(ze zbiorw rodziny Wandzilakw)
93
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
w 1958 r. by zapewne pierwszym (i jak dotd jedynym) Polakiem majcym nieskrpowany dostp
do brytyjskiej dokumentacji katastrofy gibraltarskiej. Co jeszcze ciekawsze, jego nazwiska z reguy
w ogle nie wspominaj autorzy ledczych publikacji dotyczcych tej tragedii. Rekord dugoci
czynnej suby wojskowej w RAF ustanowi Jerzy Kmiecik (dawny podocer pilot PSP), ktry od-
szed w stan spoczynku w 1981 r., w stopniu Flight Lieutenanta (kapitana). Wrd Polakw sucych
w RAF w pocztkowych latach zimnej wojny kilku latao w jednostkach rozpoznawczych (m.in. Mi-
rosaw Wojciechowski, jeden z asw Dywizjonu 303 z bitwy o Angli). Dokumenty dotyczce ewen-
tualnych lotw brytyjskich samolotw nad ZSRR i jego satelitami pozostaj do dzi niedostpne dla
historykw. Mona tylko domniemywa, e jeli rzeczywicie dochodzio do takich lotw, to w razie
przymusowego ldowania lub zestrzelenia Polacy mieliby o wiele wiksze szanse przetrwania ni
Brytyjczycy.
W siach powietrznych innych pastw
Wielka Brytania nie bya jedynym krajem, w ktrym polscy lotnicy podjli po wojnie sub
wojskow. Kilkudziesiciu Polakw wsptworzyo siy powietrzne nowo powstaego Pakistanu. Pa-
mi o nich jest tam ywa do dzi, a szczeglnym mirem jest otaczany Wadysaw Turowicz, ktry
przez wiele lat peni najwysze funkcje w lotnictwie pakistaskim. Polscy ocerowie kontraktowi
z dowiadczeniem bojowym z okresu II wojny wiatowej stanowili tam wartociow kadr, suc
zarwno jako instruktorzy w szkoach lotniczych, jak i dowdcy jednostek bojowych.
Polacy suyli te w lotnictwie wojskowym innych krajw. Antoni Gowacki (sawny as bitwy
o Angli) przez wiele lat by czynnym lotnikiem na Nowej Zelandii, gdzie najpierw suy w lotni-
ctwie wojskowym, a nastpnie w urzdzie lotnictwa cywilnego.
Kilku Polakw suyo w lotnictwie krajw arabskich. Marian Jankiewicz (ktry w czasie II woj-
ny wiatowej lata w Dywizjonie 315, a potem do lat szedziesitych suy w RAF) lata jako pierw-
szy pilot w lotnictwie wojskowym Abu Zabi, a nastpnie Zjednoczonych Emiratw Arabskich a do
grudnia 1987 r.(!), ustanawiajc rekord dugowiecznoci jako czynny lotnik wojskowy.
Mieczysaw Gorzula (w rodku) ze swoimi uczniami-pilotami w Akademii Si Powietrznych Pakistanu
w Risalpurze w 1950 r.
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

W
.

M
a
t
u
s
i
a
k
a
94
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ETrudna do ustalenia grupa weteranw Polskich Si Powietrznych podja po wojnie tajn sub
w CIA i innych amerykaskich instytucjach, wykonujc zrzuty zaopatrzenia i agentw dla rozmaitych
organizacji podziemnych i partyzanckich na caym wiecie, gwnie antykomunistycznych. Nie ma
na ten temat penych danych, ale wiadomo o zaopatrywaniu z powietrza partyzantki antyradzieckiej
w Polsce, na Ukrainie, w krajach batyckich i na Bakanach, a take np. antychiskich organizacji
w Tybecie. Wiadomo te, e oprcz zrzutw zaopatrzenia Polacy ci wykonywali loty stricte bojo-
we. Na przykad weterani: Jzef Jeka (dowdca Dywizjonu 306) i Jan Iycki (podczas wojny lotnik
eskadry specjalnej, latajcej ze zrzutami do krajw okupowanej Europy) zginli 15 kwietnia 1958 r.
w katastroe samolotu szturmowego Douglas B-26 podczas wojny domowej w Indonezji.
Z t ostatni grup zazbia si jeszcze trudniejsze do identykacji grono Polakw, ktrzy walczyli
jako najemni lotnicy w koniktach na obszarze Trzeciego wiata. Niewtpliwie najsawniejszy w tym
gronie jest Jan Zumbach (dowdca Dywizjonu 303, a potem 133. Skrzyda) wsporganizator wojsk
lotniczych Katangi podczas kongijskiej wojny domowej, a pniej twrca lotnictwa Biafry nigeryj-
skiej prowincji daremnie dcej do niepodlegoci. Wrd zaangaowanych w najemn wojaczk
wymienia si te m.in. Ksawerego Wyroemskiego (podczas wojny w Dywizjonie 315), Stefana Wj-
cika (Dywizjon 302) i Witolda anowskiego (Dywizjony 317 i 302), cho s to informacje trudne do
zwerykowania.
Poza wojskiem
Oczywicie, prac w zawodzie pilota Polacy znajdowali nie tylko w lotnictwie wojskowym. Nie-
ktrzy zostawali pilotami w liniach lotniczych i przedsibiorstwach transportowych. Wacaw Ma-
kowski, przedwojenny dyrektor PLL Lot, pozosta po wojnie na Zachodzie i do 1965 r. pracowa
w ICAO (Midzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego) jako doradca w dziedzinie cywilnego
transportu lotniczego.
Inni Polacy znaleli zatrudnienie jako cywilni piloci dowiadczalni w wytwrniach samolotw.
Zbigniew Oleski pracowa w brytyjskiej rmie Avro, uczestniczc w prbach w locie cikiego
bombowca Vulcan.
Janusz urakowski, zatrudniony po wojnie w angielskiej rmie Gloster, opracowa now gu-
r akrobacji lotniczej nazwan po
angielsku na jego cze zurabatic
cartwheel, a po polsku uraba-
d. Nastpnie, wraz z innym pol-
skim pilotem dowiadczalnym,
Wadysawem Potockim, pracowa
w rmie Avro Canada. Na samolo-
cie Avro CF-100 Canuck urakow-
ski w locie nurkowym 18 grudnia
1952 r. przekroczy barier dwiku
jako pierwszy Polak i pierwszy pilot
w historii lotnictwa kanadyjskiego.
Wraz z Potockim prowadzi pniej
prby w locie pionierskiego samolo-
tu myliwskiego dalekiego zasigu
CF-105 Arrow, rozwijajcego dwu-
krotn prdko dwiku. Kiedy
ten program anulowano z przyczyn
politycznych, urakowski wycofa
si z brany lotniczej, natomiast Po-
tocki przenis si do pracy w ame-
rykaskim przemyle lotniczo-kos-
micznym.
Janusz urakowski (w kabinie) i Wadysaw Potocki
podczas wicze w symulatorze przed oblotem samolotu
myliwskiego dalekiego zasigu Avro Canada CF-105
Arrow, rozw ajcego dwukrotn prdko dwiku
(fot. ze zbiorw rodziny urakowskich)
95
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Piszc o Polakach zatrudnionych w przemyle lotniczym pastw zachodnich, nie sposb nie
wspomnie o inynierach lotniczych wyksztaconych w II RP. Wsiewood Jakimiuk, przed wojn
gwny konstruktor Pastwowych Zakadw Lotniczych na warszawskim Okciu, pracowa podczas
wojny i po jej zakoczeniu w rmie de Havilland of Canada jako naczelny konstruktor. Zaprojektowa
tam uniwersalny samolot roboczy Beaver, ktrego zaoenia opracowano przed kocem wojny, ale
zbudowano go dopiero po jej zakoczeniu (oblot w sierpniu 1947 r.). W poowie 1945 r. skonstruowa
samolot szkolenia podstawowego DHC-1 Chipmunk, oblatany w maju 1946 r. Zbudowano przeszo
1,2 tys. Chipmunkw i prawie 2 tys. Beaverw. Chipmunk by przez nastpne pwiecze podstawo-
wym samolotem szkolnym RAF, a take lotnictwa wojskowego innych krajw. W 1951 r. Jakimiuk
wrci do Europy i zatrudni si we francuskiej rmie SNCASE (w ktrej pracowa ju w 1940 r.).
Zaprojektowa tam odrzutowy samolot myliwski SE-5000 Baroudeur, a nastpnie bra udzia w kon-
struowaniu samolotu pasaerskiego Caravelle. Po utworzeniu francuskiego koncernu lotniczo-kos-
micznego Aerospatiale pracowa z jego ramienia we francusko-brytyjskim konsorcjum budujcym
naddwikowy samolot pasaerski Concorde.
Tadeusz Ciastua po wojnie zwiza si z przemysem migowcowym. Zaprojektowa znane mi-
gowce brytyjskie Saro Skeeter i Westland Wasp/Scout, a nastpnie rozpocz prace projektowe nad
migowcem, ktry z czasem tra do produkcji jako Westland Lynx do dzi jeden z najbardziej
znanych wiropatw wiata.
Stanisaw Prauss, zatrudniony w 1946 r. w rmie de Havilland w Wielkiej Brytanii, pracowa
przy konstruowaniu pierwszego w wiecie seryjnego samolotu pasaerskiego o napdzie odrzutowym
DH-106 Comet. Nastpnie by czonkiem zespou projektujcego samoloty myliwskie Venom i Sea
Vixen. W tej samej rmie Romuald Szukiewicz pracowa jako aerodynamik przy opracowaniu wersji
rozwojowych samolotw Vampire, Venom i Sea Vixen. By te inicjatorem projektu samolotu dyspo-
zycyjnego DH-125. Piotr Kubicki w rmie English Electric uczestniczy w projektowaniu samolotu
bombowego Canberra i myliwskiego Lightning. Nastpnie od 1951 r. pracowa w rmie Folland przy
projekcie samolotu myliwskiego Midge.
De Havilland Canada Chipmunk podstawowy samolot szkolny RAF, sfotografowany w 1996 r.,
czyli 50 lat od oblotu prototypu (std okolicznociowe oznaczenie na usterzeniu). Skonstruowa
go w Kanadzie Wsiewood Jakimiuk, przed wojn gwny konstruktor Pastwowych Zakadw
Lotniczych na warszawskim Okciu, a po wojnie jeden z wielu polskich inynierw pracujcych
w przemyle lotniczym na Zachodzie
F
o
t
.

W
.

M
a
t
u
s
i
a
k
96
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EHenryk Milicer skonstruowa w Australii rodzin popularnych samolotw: Airtourer, Aircruiser
i Airtrainer, ktrych zbudowano cznie blisko trzysta egzemplarzy. W USA spora grupa polskich
inynierw bya zatrudniona w wytwrni migowcw Franka Piaseckiego (Amerykanina o polskich
korzeniach). Pracowali tam m.in. Bolesaw Solak, Zbysaw Ciokosz i Szczepan Grzeszczyk. Przy
ksiycowym programie Apollo pracowao kilku polskich inynierw, m.in. dwaj byli piloci myliw-
scy z okresu wojny: Werner Kirchner i Florian Martini.
Poza lotnictwem
Oczywicie, wielu polskich lotnikw w tym rwnie wybitnych dowdcw nie znalazo (bd
nie chciao znale) miejsca w lotnictwie innych krajw. Ukadali sobie cywilne ycie na obczynie
na rozmaite sposoby. Zatrudniali si na rnych stanowiskach i w rnych branach, zakadali wasne
rmy, kupowali gospodarstwa rolne.
Wojciech Koaczkowski (dowdca Dywizjonu 303 oraz I i II Skrzyda Myliwskiego) pracowa
w przedstawicielstwach handlowych znanych rm motoryzacyjnych, bra udzia w wycigach samo-
chodowych jako kierowca, a z czasem otworzy wasne przedsibiorstwo w tej brany.
Wodzimierz Miksa (dowdca Dywizjonu 317) odnis sukces rynkowy w brany chemicznej.
Wadysaw Jan Nowak (dowdca eskadry w Dywizjonie 306, a potem ocer sztabu PSP) zaoy
sklep delikatesowy i kawiarni w niewielkim angielskim miecie Worksop.
Przedwojenny ocer Wadysaw Jan Nowak, bdc latem 1941 r. dowdc eskadry
w 306. Dywizjonie Myliwskim, zosta zestrzelony w walce powietrznej i odnis powane
obraenia. Nie wrci ju do latania bojowego, ale peni szereg funkcji sztabowych i ocjalnych
(m.in. w latach 19421943 by adiutantem prezydenta RP Wadysawa Raczkiewicza). Po wojnie
zaoy sklep spoywczy w miasteczku Worksop niedaleko Shefeld i prowadzi go nastpnie przez
wier wieku to zdjcie zrobiono w 1975 r. (Krysia Michna-Nowak archive)
97
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Micha Cwynar (dowdca Dywizjonu 316) prowadzi warsztat tapicerski w Dumfries w Szkocji.
Henryk Pietrzak (dowdca Dywizjonu 309) zosta farmerem w Wielkiej Brytanii, Jan Falkowski
(dowdca Dywizjonu 303) w Kanadzie, a Wodzimierz Karwowski (dowdca Dywizjonu 306) na
Nowej Zelandii.
Julian Kowalski (dowdca Dywizjonu 302, a potem 131. Skrzyda) zatrudni si w angielskim
Ipswich w wytwrni maszyn rolniczo-ogrodniczych, gdzie m.in. zaprojektowa kosiark do trawy.
Zdzisaw Krasnodbski (pierwszy dowdca Dywizjonu 303, pniej na stanowiskach dowdczych
i sztabowych) wyemigrowa do Afryki Poudniowej, gdzie by takswkarzem; nastpnie przenis si
do Kanady i pracowa jako technik radiowo-telewizyjny.
Tadeusz Koc (dowdca Dywizjonu 303) rwnie prbowa emigracji do Afryki, ale ostatecznie
osiad w Kanadzie, gdzie pracowa m.in. jako krelarz w fabryce lodwek, a potem w wytwrni szyb
samochodowych.
Mieczysaw Mmler (pierwszy dowdca Dywizjonu 302, pniej polski komendant bazy Nort-
holt) osiad w Anglii i zosta piekarzem.
Losy tych kilkunastu dowdcw jednostek PSP dobrze ilustruj mozaik powojennych karier,
jakie przypady w udziale wszystkim polskim lotnikom.
Podsumowanie
W chwili zakoczenia II wojny wiatowej Polskie Siy Powietrzne stanowiy potencjalnie wietny
zalek nowoczesnego lotnictwa, dysponujc wykwalikowan kadr dowiadczonych specjalistw.
Cay ten potencja zosta zaprzepaszczony.
Wybitni ocerowie PSP, ktrzy wrcili do Polski, w cigu kilku lat zostali poddani przeladowa-
niom i szykanom. Za szczciarzy mogli si uwaa ci z nich, ktrzy nie trali do wizie. Dopiero
dziesi lat po wojnie znalazo si dla nich miejsce w wojsku i trudno si dziwi, e wielu z nich nie
byo ju zainteresowanych sub w mundurze.
Kiedy mwimy o stratach polskich elit w wyniku II wojny wiatowej, pamitamy gwnie o po-
legych i pomordowanych podczas wojny, a take o tych, ktrzy po zakoczeniu wojny padli oar
przeladowa komunistycznych. Czsto natomiast zapominamy o tych wszystkich, ktrzy powinni
stanowi elit swojego narodu, a zostali w swoim kraju albo w obcym zredukowani do roli pra-
cownikw zycznych, sklepikarzy albo magazynierw.
Lotnicy, ktrzy pozostali za granic, byli zdani na wasne siy i umiejtnoci, a take na los
szczcia. Dla niektrych ycie nie byo askawsze ni dla tych w kraju. Zwaszcza ci, ktrzy nie
przyjli obcego obywatelstwa, nie godzc si z myl o trwaoci nowego podziau wiata, musieli
zadowoli si skromn egzystencj.
Wielu z tych, ktrzy w obcych krajach podjli sub w wojsku albo zatrudnili si w przemyle,
osigno z czasem znaczce sukcesy. Czytajc o ich zasugach w siach zbrojnych i rmach z caego
wiata, trzeba pamita, e gdyby Polska nie znalaza si w 1945 r. pod komunistycznym panowaniem,
to budowaliby potg lotnictwa polskiego, a nie obcego.
Co ciekawe, na przeomie lat pidziesitych i szedziesitych w PRL to wanie kilku wetera-
nw Polskich Si Powietrznych na Zachodzie zajo si organizacj w Wojskach Lotniczych nowo-
czesnej suby bezpieczestwa lotw i zapobiegania wypadkom oraz utworzeniem Centrum Szkole-
nia Lotniczego (wzorowanego na systemie zaawansowanego szkolenia personelu latajcego w II RP
i na Zachodzie). Najwyraniej, mimo dziesicioletniej przerwy w jakichkolwiek zwizkach z lotni-
ctwem wojskowym, wci mieli kwalikacje nie gorsze ni ocerowie wyszkoleni w powojennej
Polsce. Daje to pojcie o wkadzie, jaki mogyby wnie setki wysoko wykwalikowanych ocerw
z dowiadczeniem bojowym, gdyby w 1945 r. dane im byo przystpi do organizacji lotnictwa wolnej
Polski.
98
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EPIOTR SZUBARCZYK, IPN GDASK
NOWA INTELIGENCJA
Kiedy si mwi o przeladowaniu polskiej inteligencji w XX w., to
od razu przychodz na myl sceny z jesieni 1939 r. zarwno pod
okupacj niemieck, jak i w zonie sowieckiej: eksterminacji bezpo-
redniej, werykacji ze wzgldu na stosunek do okupanta i na
dziaalno przedwojenn zwaszcza w organizacjach uznanych za
wrogie okupantowi deklasacji, pozbawiania dorobku ycia i zsy-
ek. Wedug okupanta niemieckiego inteligencja polska, zwaszcza
ta najmodsza, formowana w okresie II RP, zagraaa umacnianiu
niemczyzny na wschodzie. Dla okupanta sowieckiego bya reak-
cyjna i zagraaa procesowi sowietyzacji zagarnitych ziem pol-
skich. W obu przypadkach oznaczao to dotkliwe represje.
Wojna zakoczya przeladowania niemieckie, lecz nie zakoczya sowieckiej walki z reakcj.
Tym razem polski inteligent stan przed zarzutem braku uznania dla nowej rzeczywistoci, niedo-
statecznego popierania nowego Ustroju Demokratycznego (w dokumentach UB czsto taka wa-
nie pisownia...), antysemityzmu (staa rubryka w okresowych sprawozdaniach powiatowych UB do
WUBP), kontaktw z Zachodem, szeptanej propagandy, kontaktw z bandami (czyli z II konspiracj
niepodlegociow) czy przynalenoci do PSL mikoajczykowskiego. Nie musia zreszt wykazywa
szczeglnej inicjatywy ani demonstrowa niezadowolenia z sowieckich porzdkw. Czasami wystar-
czyo, e by andersowcem, mia pochodzenie kuackie albo e przed wojn zalicza si do sana-
cji, jakkolwiek by to rozumiano by si narazi na formularzowe opracowanie przez referat ledczy
powiatowego UB i w konsekwencji na sankcj prokuratorsk.
Proces ten narasta po wojnie, a znaki graniczne kolejnych jego etapw to prowokacja kiele-
cka w lecie 1946 r. (wiksza atwo oskarania o antysemityzm), przybywanie do kraju kolejnych,
zdemobilizowanych onierzy Polskich Si Zbrojnych na Zachodzie (andersowcw) i niemal jawne
oskaranie ich o sianie niepokoju i zabieranie miejsc pracy (!), zwyciskie (sfaszowane) przez ko-
munistw tzw. referendum ludowe z czerwca 1946 r., sfaszowane wybory do sejmu (stycze 1947),
niesawna ucieczka Stanisawa Mikoajczyka na Zachd i pozostawienie na ask i nieask bezpieki
tysicy jego zwolennikw, pacykacja PPS i jej zjednoczenie z PPR w grudniu 1948 r. Wreszcie rok
1949, w ktrym noc stalinowska zasnua si ju na dobre nad Polsk, gdy zanikny ostatnie strajki, b-
dce przejawem oporu spoecznego przeciw systemowi, gdy mona byo tra do wizienia za niewinny
art w kolejce po chleb, wiadczcy o wrogim ustosunkowaniu si do nowej rzeczywistoci.
Konsekwencje tej powojennej walki z polsk inteligencj i jej represjonowania nie dotyczyy sa-
mej inteligencji, osobistej krzywdy poszczeglnych ludzi, pozbawianych stanowisk czy w ogle pracy
w swoim zawodzie, deklasowanych, czsto w sposb dotkliwy i upokarzajcy. Dalekosine konse-
kwencje zwizane byy przede wszystkim z dziaalnoci tych, ktrzy represjonowanych zastpowali.
Poka to na jednym tylko przykadzie, ale wielce charakterystycznym i dotyczcym szczeglnie
wraliwej sfery ycia spoecznego, jak bya edukacja i wychowanie modziey.
Misja Dawida Bruskiego
Ostatnim przed wojn dyrektorem gimnazjum w Starogardzie na Pomorzu by Dawid Bruski
(18971980) urodzony w gu pod Czerskiem, wszechstronnie wyksztacony i zasuony w ruchu
niepodlegociowym nauczyciel, dziaacz kulturalno-owiatowy, a od roku 1938 senator RP z listy PPS
(jako przedstawiciel ZNP). Wychowany w duchu patriotycznym i w tradycji powstaczej (pradziadek
by powstacem styczniowym), uczestnik pomorskiego strajku szkolnego 1906 r. w obronie jzyka pol-
99
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
skiego, ucze Collegium Marianum w Pelplinie, przewodniczcy tajnego, lomackiego Koa Tomasza
Zana w Gimnazjum Klasycznym w Wejherowie. By wszechstronnie uzdolniony. Mia dyplom absol-
wenta klasy fortepianu Westpreussische Konserwatorium w Gdasku, studiowa dyrygentur i piew
solowy w Krlewcu. Tam take studiowa lozo i lologi klasyczn. By aktywny w tajnym zrze-
szeniu studentw polskich, w roku 1918 zosta wybrany do Rady Studenckiej i Rady onierskiej. Na
wiadomo o Powstaniu Wielkopolskim, rozszerzajcym si na Pomorze, ruszy natychmiast do Czer-
ska, potem do Splna, gdzie jego starszy brat, ks. Jan Bruski, sta wwczas na czele Powiatowej Rady
Ludowej. Organizowa tam polskie szkolnictwo, sam uczy jzyka polskiego, historii Polski i muzyki,
uczestniczy aktywnie w wiecach i innych przedsiwziciach na rzecz polskoci Wielkopolski i Pomo-
rza. Na wiadomo o bolszewickim pochodzie na Warszaw wstpi do Armii Ochotniczej i walczy
z bolszewikami do listopada 1920 r.
Po tej wojnie, pod jej wraeniem, postanowi wstpi do Seminarium Duchownego w Pelplinie, lecz
wkrtce uzna, e ycie w kapastwie nie jest jego przeznaczeniem. Podj kolejne studia! Tym razem
na Uniwersytecie Poznaskim, powstaym rok wczeniej z Wszechnicy Piastowskiej. Dyrygowa ch-
rem Moniuszko, by nauczycielem jzyka polskiego i aciny w Gimnazjum Humanistycznym w W-
brzenie. W Pastwowym Gimnazjum Klasycznym w Kocierzynie na Kaszubach uczy przedmiotw
humanistycznych, prowadzi chry i zespoy piewacze. Udziela si w Katolickim Zwizku Modziey
Polskiej, Polskim Zwizku Zachodnim, Towarzystwie Nauczycieli Szk Wyszych.
Zosta dyrektorem Pastwowego Liceum i Gimnazjum im. Stanisawa Staszica w Starogardzie
15 wrzenia 1937 r. Godzi harmonijnie, dziki niezwykej aktywnoci i pracowitoci, funkcj dyrektora
i obowizki senatora RP. Zdoby szybko ogromny autorytet w rodowisku starogardzkim. Kompetentny,
wszechstronnie wyksztacony, z instynktem pedagogicznym i duchem spoecznikowskim (szczegln
opiek otacza uczniw biedniejszych). Wymarzony dyrektor szkoy!
W czasie wojny wykaza imponujc aktywno, inteligencj i hart ducha. Jako czonek Polskiego
Zwizku Zachodniego nie mia zudze co do tego, jak potraktuj go Niemcy. Dla obrocw Kresw
zachodnich z PZZ nie byo litoci. Ukrywa si na faszywych papierach, ale gdy si dowiedzia, e
rodzina zostaa wysiedlona do Generalnego Gubernatorstwa, przez zielon granic przedosta si tam,
by wspiera bliskich. W Lublinie, w niebezpiecznych warunkach, bo w mao znanym sobie rodowisku,
mimo wojny pozosta nauczycielem. Podj prac w tajnym szkolnictwie, uczy na tajnych kompletach
w Rejowcu.
Nie czeka na zakoczenie wojny. W kwietniu 1945 r. przyby na Pomorze i obj swoje stanowisko
dyrektora starogardzkiego gimnazjum. Szkoa podja prac ju 1 maja, a we wrzeniu 1945 r. bya tam
pierwsza po wojnie matura!
Aby uatwi sobie prac na rzecz szkoy i poparcie wadz, wstpi do PPS. Tylko e PPS wanie do-
gorywaa. W ramach przygotowa do zjednoczenia ruchu robotniczego, czyli wchonicia PPS przez
parti komunistyczn 1 wrzenia 1948 r. Alojzy Bruski zosta ze swej partii (ktrej by przed wojn se-
natorem!) wydalony. Teraz by obcy klasowo. On, zdolny syn wiejskiego nauczyciela z wielodzietnej
rodziny, powstaniec wielkopolski cigany przez Niemcw, by w demokratycznej Polsce obcy! Bo
te ta Polska nie bya demokratyczna, lecz sowiecka. Bezpieka miaa mu za ze przede wszystkim to,
e by senatorem RP. Ponadto, cho z PPS, by klerykalny. Jako wietny muzyk, gra czsto podczas
Mszy w. w kociele. Na dodatek przyjani si z gimnazjalnym prefektem, ks. Leonem Kuchciskim
(19061949), o ktrym referat ledczy powiatowego UB w Starogardzie pisa ju w kwietniu 1947 r.,
e jest nastawiony wrogo do nowego ustroju.
Bruski zosta usunity ze stanowiska dyrektora szkoy miesic po przedwczesnej i nie do koca
zrozumiaej mierci ks. Kuchciskiego, ktrego sowa z lekcji religii UB cytowa jeszcze raz w sprawo-
zdaniu z padziernika 1947 r.: W dzisiejszych czasach mona si dosta do wizienia za nic. I mona
byo zgin te za nic.
Po linii modzieowej
Do Starogardu przyby nowy dyrektor. Nazywa si Antoni Celuch. Zosta mianowany dyrekto-
rem gimnazjum 15 grudnia 1949 r. Dokadnie w pierwsz rocznic zjednoczenia ruchu robotniczego,
100
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eczyli spacykowania PPS i utworzenia PZPR. Przypadek? Chyba nie. Celuch by czonkiem PZPR.
Przyjecha do Starogardu z wyranie okrelonymi zadaniami. Mia ograniczy wpywy reakcji na
starogardzk modzie. W dokumentach UB guruje jako osoba z wyszym wyksztaceniem, ale z jego
yciorysu wynika, e to wyksztacenie uzupenia na kursach. Najwaniejsze, e mia szczer wol
suy partii po linii modzieowej.
Celuch kierowa najpierw Pastwow Szko Oglnoksztacc, a od 1 wrzenia 1951 r. Szko
Oglnoksztacc TPD w Starogardzie (od roku 1950 Starogardzie Gdaskim). Ten nowy rodzaj szk
w Polsce mia przyspieszy proces indoktrynacji modziey w duchu sowieckim.
Dyrektor Bruski niejednokrotnie chroni swoich uczniw przed niebezpiecznymi dla nich zarzuta-
mi o wrog dziaalno. Na przykad w maju 1946 r., kiedy po caym kraju rozlaa si fala strajkw
studenckich i uczniowskich, bdcych reakcj na zakaz publicznego witowania 3 Maja i na brutaln
interwencj bezpieki w Krakowie, take do Starogardu przyby z rezolucj emisariusz strajkujcych.
Uczniowie przerwali lekcje, wyszli na boisko szkolne i tam rezolucja zostaa odczytana. Mimo zainte-
resowania spraw PUBP, dyrektor Bruski nie podj wsppracy z bezpiek, nikt z jego uczniw nie by
z tego powodu represjonowany.
Celuch od pocztku traktowa starogardzki PUBP jak rodzaj spowiednicy, gdzie mg skada spra-
wozdania po linii roboty partyjnej. Bardzo si przej zwaszcza zadaniami wyznaczonymi przez par-
ti na rok szkolny 1951/1952. Cel: wychowamy nowego czowieka. Ten nowy czowiek piewa
Hymn modziey demokratycznej i piosenki sowieckich pionierw, popiera powojenn rzeczywisto
i donosi na kolegw. Dyrektor te donosi...
Pierwszy zachowany w archiwum donos Celucha pochodzi z 14 lutego 1952 r. i dotyczy grupy
uczniw, ktra podja tajn dziaalno samoksztaceniow i propagandow (ulotki, asze) pod hasem
precz ze Stalinem!. Nie ma ani w dokumentach, ani w pniejszych relacjach uczestnikw uczniow-
skiej konspiracji nawet ladu stara dyrektora o uchronienie swoich uczniw przed drakoskimi repre-
sjami i wizieniem (rozmowy, perswazja, kontakt z rodzicami). Nie chroni ich, tak jak to robi dyrektor
Bruski. Byli dla niego obcym elementem, ktry naley wyeliminowa przy pomocy UB!
W tym pierwszym donosie Celuch zawiadamia PUBP: Zaczajc przy niniejszym ulotk antypa-
stwow, ktra zostaa naklejona na gazetce szkolnej na grnym korytarzu. Z dochodzenia wynika i mu-
siaa by umieszczona w czasie midzy 7 godzin a 7.25, gdy w tym czasie wony zauway i zerwa
j. Nadmieniam przy tym i prawie e nikt z uczniw jej nie widzia i nie czyta. Pomijajc nieudoln
skadni i race bdy interpunkcyjne w tym szokujcym donosie nauczyciela na uczniw, zwraca
uwag wyraenie z dochodzenia wynika. Celuch nie wychowuje swoich uczniw ani nie chroni ich
przed niebezpieczestwem, co jest obowizkiem kadego pedagoga. On prowadzi dochodzenia! Do-
nos zaopatrzony jest fachowym gryfem samego Celucha: poufne.
Z nastpnego donosu wynika, e 19 lutego Celuch wysya PUBP zerwan ulotk uczniowsk, ktr
zauwaono 18 lutego br. rano o godzinie 7-40 minut przez vice-dyr., gdy dyrektor by chory.
Potem sypi si nastpne doniesienia, coraz bardziej precyzyjne i co gorsza ju z nazwiskami
uczniw, bo dochodzenia Celucha przynosz efekty. Te dochodzenia wspiera nie tylko jego za-
stpca, ale i niektrzy koledzy konspiratorw, bo Celuch tworzy fachow sie agenturaln w szkole.
Potra te przeprowadzi skuteczne dziaania operacyjne. Kiedy zniszczono w klasie portret Stalina,
Celuch zarzdza zbirk na nowy portret. To dziaanie psychologiczne dowiadczonego pedagoga.
Wiadomo, e dla modych konspiratorw to bdzie kwestia honoru. Nie dadz nawet grosza na taki cel...
Celuch donosi, kto nie da i ju ich ma...
Bezpieka nie reaguje na kolejne donosy Celucha (bdzie ich w sumie dwanacie), czeka na kolejne
nazwiska, jest spokojna. W szkole jest fachowiec, ktremu mona zaufa. Przykadem donos z 26 lute-
go: Dyrekcja Szkoy powiadamia, e w dniu dzisiejszym zostaa naklejona ulotka w szatni w korytarzu
dolnym od strony wewntrznej o godzinie 16 z minutami o treci antypastwowej. Naley nadmieni
i w tym dniu mocno byy pilnowane podejrzane uczennice, staray si naklei na gazetce lub obok na
drzwiach ZMP, wdroway i zawsze im kto z pilnujcych przeszkadza. Dlatego powdroway do szatni
ciemnej i tam j pozostawiy, ju po lekcjach. Ulotka natychmiast zostaa zauwaona przez przewodni-
czcego ZMP, ktry je obserwowa i zabrana jeszcze ze wieym klejem.
101
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Z powodu braku reakcji ze strony PUBP, poirytowany Celuch pisze w donosie z 14 marca o szajce
Blokwny (szajka to okrelenie z wczesnej prasy partyjnej, oznaczajce zwykle wroga ustroju) i da
wczcia (sic!) dochodzenia. Take w donosie z 25 marca Dyrekcja prosi o wczcie [sic!] dochodzenia.
Bezpieka spenia yczenia i 1 kwietnia 1952 r. wkracza do szkoy. Zaczynaj si aresztowania. Po p-
rocznym przetrzymywaniu aresztowanych uczniw w wizieniu starogardzkim, we wrzeniu 1952 r. (po-
cztek roku szkolnego!) odbyy si trzy rozprawy przed Wojskowym Sdem Rejonowym w Gdasku. We
wszystkich przewodniczy sdzia por. Edwin Ksik, oskarali prokuratorzy: kpt. Jan Grabowski, ppor. Sta-
nisaw Gamrat i kpt. Stanisaw Boro. Najwysz czn kar za prb obalenia ustroju otrzymaa Tere-
ska Blokwna dziewi lat pozbawienia wolnoci. Kazik Niemczyk zosta skazany na osiem lat, Micha
Orowski na cztery lata, inni uczniowie, uczestnicy szkolnej konspiracji, na kary od dwch i p roku
do piciu lat. Skargi i odwoania obrocw nie zostay przez Najwyszy Sd Wojskowy uwzgldnione.
Okres wizienny to temat na osobny artyku. Kazik tra do kopalni w Wesoej, potem w Knurowie,
przey bunt winiw. Tereska bya szykanowana m.in. przez umieszczenie w celi razem z kryminalistkami
i odmawianie jej przez dugi czas prawa do pracy, co w warunkach wiziennych byo szczeglnie dotkliwe.
W czasie ledztwa poprzedzajcego rozpraw przed sdem w Gdasku, Celuch jeszcze raz wykaza
bezkompromisowo w walce z wrogiem. Napisa opini o Teresce Blokwnie (lipiec 1952), ktra
na pewno jej przed tym sdem nie pomoga: Mieszkajc w internacie robia due trudnoci wycho-
wawcom przez niestosowanie si do regulaminu. Po proczu musiaa internat opuci, poniewa nie
chciaa si stosowa do regulaminu internatu wieckiego i zamieszkaa u swojej ciotki. Chodzio o to,
e w internacie, rano i wieczorem, Tereska klkaa przy swoim ku do codziennego pacierza tak
jak j nauczono w domu... Tereska miaa problem z regulaminem take w starogardzkim wizieniu.
Naczelnik skary si, e jest krnbrna i w celi pisze po cianach wiersze.
W wyniku amnestii z 22 listopada 1952 r. kary skrcono. Czonkowie grupy opuszczali wizienia
midzy grudniem 1952 r. a 6. kwietniem 1955 r., kiedy to z wizienia w Bojanowie Teresk zwolniono
warunkowo z dalszego odbywania kary, z nakazem meldowania si na milicji.
Kopoty byych konspiratorw nie zakoczyy si po wyjciu z wizienia. Mieli problemy z uko-
czeniem szkoy i przystpieniem do matury, take w systemie zaocznym. Wikszo wyjechaa ze Sta-
rogardu, eby si zgubi UB. Kazik i Tereska wyjechali do Supska. Do Starogardu wrcili po wielu
latach, gdy ju byli maestwem. Nie spenio si marzenie Tereski o studiach medycznych. Pan dyrek-
tor nie pomg... Zmara nagle 9 maja 1992 r. w ogrdku swojego domu w Starogardzie.
Przedstawiona historia nie naley do wyjtkowych, odosobnionych. Kiedy natraem w archi-
wum na spraw Jzka Obacza, ucznia liceum pedagogicznego, ktry nie prowadzi adnej dziaalno-
ci antypastwowej, ale w licie do kolegi podzieli si swoimi wtpliwociami co do powojennej
rzeczywistoci w Polsce. Zadziaaa sie agenturalna w internacie, podobna do tej, ktr stworzy
Celuch w swojej szkole. Jeden z zetempowcw wykrad list Jzka i zanis dyrektorowi. Ten wysa go
z dokadn informacj do WUBP w Szczecinie. Jzek tra na kilka lat do wizienia progresywnego
w Jaworznie. Po wyjciu z wizienia obowizywa go nadzr i musia podj sub w kopalni wgla,
gdzie maszyna urwaa mu rk, bo nie by do tej pracy przygotowany. W tym czasie dyrektor prowincjo-
nalnego liceum awansowa, przenis si do Warszawy i zosta redaktorem naczelnym oglnopolskiego
periodyku pedagogicznego!
Z
e

z
b
i
o
r

w

A
I
P
N
102
S
Y
L
W
E
T
K
I
MARCIN CHORZKI, IPN KRAKW
WIAT,
KTRY LEG W GRUZACH
Gdzie moe pj w Krakowie, taki jak ja, potomek starego rodu,
gdy widzi, e jego wiat rozpada si w gruzy, a przepa otwiera pod
stopami? Oczywicie na Wawel, bi tam czoem u sarkofagw wi-
tych i krlw, prosi, by pokierowali jego krokami i tchnli otuch
w strwoone serce
1
.
Tak w 1945 r. koczy sw opowie Stanisaw Linowski, jeden z byych ju wwczas waci-
cieli ziemskich z pogranicza Kielecczyzny i ziemi krakowskiej. Rozpacz, rozgoryczenie, wiadomo
utraty wszystkiego, co najcenniejsze takie byy dla ziemian efekty nowej rzeczywistoci spoeczno-
-politycznej. Przygnbienie i al potgowa sposb postpowania komunistw z byymi posiadaczami
ziemskimi. Ich marginalizacja i pauperyzacja byy realizowane stopniowo, ale celowo. Oni sami za
odbierali to jako wyjtkowo perdn metod wypychania dotychczasowej elity poza margines ycia
publicznego.
Rodzina Wodkw z Dbrowicy
Profesor Jan Zdzisaw Wodek z Wydziau Rolnego UJ by take wacicielem majtkw w Nie-
gowici i Marszewicach oraz lasw w Klczanach, zamienionych na majtek w Dbrowicy w powiecie
bocheskim. Z racji penionej funkcji, a take posiadanych dbr, stanowi przykad wpywowej jed-
nostki wsptworzcej nie tylko elit intelektualn Polski midzywojennej, ale i nalecej do wskiej
grupy spoecznej i zawodowej polskiego ziemiastwa. Wodkowie mieli wiadomo swojej roli: -
nansowali szkoy powszechne, organizowali koa gospody wiejskich, ochotnicz stra poarn, czy
te byli ostatnimi kolatorami kocioa paraalnego w Niegowici. Jan Zdzisaw Wodek prowadzi in-
tensywne ycie naukowe by uznanym w Europie autorytetem z dziedziny agrochemii oraz ekologii.
Wraz ze 182 innymi profesorami Uniwersytetu Jagielloskiego zosta aresztowany przez Niemcw
w ramach Sonderaktion Krakau. Po trzech miesicach pobytu w wizieniach i obozie w Sachsen-
hausen-Oranienburg wrci do rodziny ony Zoi z Goetz-Okocimskich Wodkowej, crki Zoi Al-
biny i syna Jana Mariana. Stan jego zdrowia by ju wwczas katastrofalny. Zmar w wyniku nabytej
w obozie choroby oraz wyczerpania organizmu 19 lutego 1940 r.
Dokadnie pi lat pniej, 19 lutego 1945 r., do dworu w Dbrowicy wtargnli umundurowani
i uzbrojeni osobnicy z biao-czerwonymi opaskami na rkawach, pytajc niezbyt uprzejmie o pana
Jana, co mia pistolet
2
. Wodkowie dowiadczeni w czasie okupacji, szczeglnie naznaczeni pit-
nem niemieckich zbrodni na polskiej inteligencji nie spodziewali si kolejnych represji, tym razem
ze strony polskich komunistw nadcigajcych ze wschodu wraz z Armi Czerwon.
Ju pierwsze chwile wolnoci napaway ich groz. Jan Marian Wodek z odraz wspomina
pierwsze swe kontakty z onierzami sowieckimi, ktrzy nie tylko ograbili ich z cennych pami-
tek czy te nielicznych kosztownoci, lecz rwnie z paskw do uprzy i innych wydawaoby si
zbdnych rzeczy. [Sowieci] Przeszukiwali wszystkie pokoje, szafy, komody, twierdzc, e szu-
kaj Giermacw. A potrzeby zjologiczne zaatwiali na parkiety. Grzecznoci z ich strony byo
uprztnicie tego do piecw
3
opowiada Jan Marian Wodek.
1
BJ, Rkopisy 9890 III, Stanisaw Linowski, Silva rerum, k. 96.
2
Relacja Jana Mariana Wodka; zbiory wasne autora.
3
Ibidem.
103
S
Y
L
W
E
T
K
I
Zoa Albina i Jan Marian wyjechali zaraz po tzw. wyzwoleniu do Krakowa, gdzie zamierzali
podj dalsz nauk. W Dbrowicy pozostaa ich matka Zoa z Goetz-Okocimskich Wodkowa.
W Krakowie dowiedzieli si od zbiegych zza Wisy znajomych, e komunici podczas przeprowadza-
nia reformy rolnej nie tylko wyrzucali z domw ziemian, ale masowo ich aresztowali. Dlatego Zoa
Albina Wodek poyczya konie oraz bryczk od Stefana Ciszewskiego i udaa si w towarzystwie
Marka Turny do Dbrowicy, do matki. Szczliwie do niej dotara, cho przeya niepokj na rogat-
kach miasta, gdzie onierze Armii Czerwonej zatrzymywali kadego, kto prbowa w tym czasie
opuci Krakw. Zoa i Marek Turno mieli biao-czerwone opaski z oznaczeniem przynalenoci do
Uniwersytetu Jagielloskiego. Czerwonoarmici sdzc, e maj do czynienia z funkcjonariuszami
MO przepucili ich poza granice miasta. Szybko dojechali do Dbrowicy i wrcz uprowadzili matk
z dworu.
W nastpnych tygodniach funkcjonariusze Powiatowego Urzdu Bezpieczestwa Publicznego
w Bochni podjli szeroko zakrojon akcj zatrzymywania wszystkich czonkw rodzin ziemiaskich
zamieszkaych na terenie powiatu. Przetrzymywano ich w budynku sdu w Bochni lub w areszcie bo-
cheskiego UB. W tym czasie wadza ludowa, na podstawie dekretu z 6 wrzenia 1944 r. wydanego
przez uzurpatorski PKWN, pozbawiaa ziemian majtkw. Aresztowanych trzymano w odosobnieniu
a do zakoczenia parcelacji ich ziem przez powiatowych i gminnych penomocnikw ds. reformy rol-
nej, geodetw i czonkw komitetw folwarcznych. Wikszo spord aresztowanych moga opuci
areszty dopiero po podpisaniu dokumentw o zrzeczeniu si na rzecz pastwa swych majtkw. Mogli
wrci do domw tylko po niezbdne rzeczy, lecz znaczna cz cennych pamitek, mebli itp. bya ju
rozgrabiona przez czonkw PPR, funkcjonariuszy MO i UB oraz okolicznych rabusiw. Po zebraniu
resztek rzeczy osobistych opuszczali, zgodnie z postanowieniem dekretu, teren powiatu i udawali si
w nieznane najczciej do Krakowa.
Rodzina Wodkw zamieszkaa na stae w Krakowie przy ul. Wrblewskiego. Sensem ich ycia
stao si tradycyjne w ich rodzinie pogbianie wiedzy; kontynuowali rozpoczte podczas okupa-
cji studia. Rwnolegle dziaali w katolickich organizacjach modzieowych i studenckich Sodalicji
Mariaskiej czy Caritas Academica. Funkcjonariusze krakowskiego WUBP ledzili aktywno ro-
dzestwa w tych rodowiskach, odnotowywali take inne wane z ich punktu widzenia wyda-
rzenia dotyczce rodziny Wodkw. ledzili kontakty Zoi Wodkowej, szczeglnie niepokoio ich
jej zaangaowanie w akcj rozwoju organizacji katolickiej Sodalicji Pa Wiejskich. Uwiadamianie
i doksztacanie kobiet zamieszkaych na wsi nie byo na rk nowej wadzy, dlatego czynnie przeciw-
dziaano zaangaowaniu Zoi. Zdarzay si nage rewizje w domu, w pniejszych latach odnoto-
wywano aktywne bdce konsekwencj prowadzonych bada naukowych kontakty zagraniczne
z przedstawicielami wiata nauki i kultury w wolnym wiecie.
Jednak to nie problemy z bezpiek najbardziej doskwieray Wodkom. Najwiksz trudnoci
byo przetrwanie w rzeczywistoci, w ktrej nie byo miejsca dla przedwojennej elity. Pozbawieni ma-
jtku ziemskiego oraz swojej czci dochodw z Browaru Okocim, co byo podstaw ich utrzyma-
nia, nie mieli staych dochodw. Dlatego Zoa Wodek utrzymywaa rodzin ze sprzeday pamitek
i kosztownoci rodowych. Sytuacja poprawia si, gdy dzieci skoczyy studia i podjy prac.
Zoa Albina Wodek, po ukoczeniu Studium Spdzielczego przy Wydziale Rolniczym UJ, pra-
cowaa pocztkowo na macierzystej uczelni, ale poniewa nie miaa odpowiedniego wiatopogldu
zostaa zwolniona z pracy. Rozpocza studia lozoczne na UJ, ktre zakoczya na Katolickim
Uniwersytecie Lubelskim w 1955 r. Tam te obronia cztery lata pniej prac doktorsk. Z czasem
podja wspprac z Instytutem Filozoi i Socjologii PAN. Habilitowaa si w 1968 r. Tytu profesora
zwyczajnego otrzymaa dopiero w 1991 r.
Jan Marian Wodek tak wspomina pierwsze lata po wojnie: Nie mogem by znale staej pracy
do 1953 r. Pracowaem na pracach kontraktowych i zleconych. Byem referentem statystycznym na
pracach zleconych w jednej z przychodni Wojewdzkiego Wydziau Zdrowia przy ul. Kanoniczej.
Gdy tylko dyrektor zwraca si do Wydziau o etat dla mnie, spotykaa go odmowa. Personalni musieli
mie mnie na czarnej licie. Prowadziem te wwczas kursy ze statystyki dla Zwizku Studentw,
ktrzy nie umieli sobie poradzi z wykadami statystyki i dowiadczalnictwa rolniczego kierownika
104
S
Y
L
W
E
T
K
I
katedry ekonomii rolniczej prof. Stefana Schmidta
4
na Wydziale Rolnictwa UJ, a take na innych
Wyszych Szkoach w Krakowie u innych profesorw; wszystko na pracach zleconych
5
.
W 1951 r. na (jeszcze istniejcym) Wydziale Rolniczym UJ Jan Marian Wodek obroni prac
doktorsk. Od poowy 1952 r. zatrudni si na kontrakcie jako statystyk Komisji Rolnictwa i Ry-
bowstwa w (jeszcze istniejcej) Polskiej Akademii Umiejtnoci w Krakowie, ktra jako insty-
tucja niepastwowa moga przyj go do pracy. By zatrudniony jako statystyk (biometryk) przy
hodowlach ryb. Po zlikwidowaniu PAU zosta przyjty do Polskiej Akademii Nauk na takie samo
stanowisko. Pocztkowo pracowa w Zakadzie Gospodarki Stawowej utworzonym na bazie Komisji
Rolnictwa, Rybowstwa i Ekologii byej PAU. Zakad ten zmienia nazwy; ostatecznie jego prol
naukowy zawar si w nazwie Zakad Biologii Wd PAN (ZBW PAN). Przeszedem w nim wszyst-
kie stopnie kariery naukowej dozwolonej dla bezpartyjnych, osigajc po licznych perypetiach spo-
wodowanych gwnie zym pochodzeniem, donosami, brakiem przynalenoci i wsppracy ze su-
bami specjalnymi i z PZPR, stopie profesora zwyczajnego (1988 r.). Z dniem 1 I 1995 r. przeszedem
ustawowo na emerytur
6
.
Do niezalen dziaalno zawodow prowadzia matka rodzestwa Wodkw. Do koca swych
dni pozostawaa w wiecie ksiek, lozoi i literatury francuskiej oraz niemieckiej. Bya szano-
wanym tumaczem z dziedziny lozoi i wsppracowaa m.in. z redakcj miesicznika Znak,
wydawnictwem Ossolineum i PAN. Niestety, z czasem wadze komunistyczne uniemoliwiy jej
prowadzenie dziaalnoci charytatywnej i edukacyjnej na wsi. Ta sfera bya zarezerwowana dla lu-
dowego pastwa.
Wodkowie ju nigdy nie penili tak wanej roli spoecznej, jak ich ojciec w okresie midzywojen-
nym. On by ocerem w sztabie legionowym pk. Wadysawa Sikorskiego, dyplomat, naukowcem,
spoecznikiem; jego dzieci mogy powici si tylko nauce, co zreszt te im utrudniano. Wadza lu-
dowa skutecznie zepchna ich na margines ycia spoecznego; satysfakcji doznali po upadku komuny
imieniem Jana Zdzisawa Wodka nazwano Zesp Szk Rolniczych w Dbrowicy.
Rodzina Morstinw z Raciborska
W 1945 r. zakoczy swe gospodarzenie w Raciborsku ostatni waciciel tego majtku Krzysztof
Morstin. Ceniony organizator ycia spoecznego w okolicy, ocer AK, zmuszony zosta do pozo-
stawienia swojego wzorcowego gospodarstwa i szukania nowego zawodu oraz domu. Opuci dwr
24 lutego i przenis si wraz z rodzin do Krakowa. Morstinowie zamieszkali w kamienicy przy
ul. Kremerowskiej. Domownicy odczuwali trudne warunki ycia poza dworem; jednak komunistycz-
ny aparat represji odnotowa, e inwigilowanej rodzinie dobrze si powodzi, poniewa utrzymuje
suc i niak do dzieci
7
. Dla nowych wadz taka sytuacja bya niezdrow kontynuacj starych
wzorcw spoecznych, std niekorzystna opinia funkcjonariuszy UB o tej rodzinie. Dla Morstinw
mieszkanie po wojnie z osobami z dawnej suby dworskiej byo naturalne obok przyzwyczajenia
do posiadania pomocy domowej lub niani mogo to wynika z poczucia wsplnoty rodzinnej z nimi.
W rodzinach ziemiaskich powszechnie korzystano z pomocy domowych, wychowawczy i nia przy
opiece nad dziemi, wic nie dziwi to, e rwnie po wojnie niektre rodziny, jeli byo je tylko na to
sta, utrzymyway takie osoby w swoich domach. Niewykluczone, e w takich przypadkach wan
rol odgrywaa rwnie odpowiedzialno za los tych ludzi.
4
Stefan Schmidt (18891977), ekonomista, profesor UJ, Wyszej Szkoy Rolniczej w Krakowie, Aka-
demii Handlowej w Krakowie. Wizie KL Sachsenhausen-Oranienburg. Po powrocie z obozu w marcu 1940 r.
zaangaowa si w tajne nauczanie, take na UJ, a na potrzeby Delegatury Rzdu na Kraj rwnie w analiz
ekonomiczn sytuacji na ziemiach wcielonych do III Rzeszy. Zob. J. Steczkowski, Stefan Schmidt, PSB, t. XXXV,
WarszawaKrakw 1994, s. 548549.
5
J.M. Wodek, Midzy Sonderaktion Krakau a reform roln. Wspomnienia okupacyjne z Dbrowicy i Kra-
kowa, Zeszyty Historyczne WiN-u, grudzie 2009, nr 31, s. 107108.
6
Ibidem, s. 108.
7
AIPN Kr, 010/399, Akta operacyjne Zoi Morstin, Pismo MBP w Warszawie do WUBP w Krakowie,
5 X 1948 r., k. 106.
105
S
Y
L
W
E
T
K
I
Od lewej: Krzysztof (jun.), Maria (Murka), Jerzy,
Tadeusz, Krzysztof (sen.) Morstinowie: Wielkanoc
1952 r. ogrdek przed mieszkaniem w Krakowie
przy ul. Kraszewskiego 22
Jan Zdzisaw Wodek z dziemi Zo
Albin i Janem Marianem, pocztek lat
trzydziestych XX w.
Popiersie Jana Zdzisawa Wodka odsaniaj w Dbrowicy
jego dzieci Zoa Albina i Jan Marian, 1993 r.
Od lewej: Krzysztof (jun.), Maria (Murka), Jerzy,
Tadeusz Morstinowie w mieszkaniu Janusza
i Marii (Murki) Orkiszw w Krakowie,
listopad 1996 r.
W Ogrodzie Zoologicznym w Warszawie
od lewej: Krzysztof Morstin (sen.), Beata
(wnuczka) na kolanach matki Ewy (synowej
ony Jerzego), Zoa (ona Krzysztofa)
z lwitkiem na kolanach, rok 1971
Dwr Krzysztofa i Zoi Morstinw w Raciborsku,
rok 1943
106
S
Y
L
W
E
T
K
I
Warunki ycia w Krakowie byy dla Morstinw znone. Krzysztof Morstin zyska posad w rmie
przewozowej pana Feldmana. Udziaem jego w tej rmie (Wisa) bya uratowana para koni, ktra zo-
staa przyprowadzona do Krakowa w taborze z nami. Tatu prowadzi biuro rmy mieszczce si przy
ul. Szewskiej i otrzymywa pensj 500 z. Drugie 500 z dostawa za cignc platform par koni. Te ty-
sic zotych wystarczao wtedy w zupenoci na nasze utrzymanie i opacenie szkoy dzieci. W 1948 r. pan
Feldman zosta zmuszony do zlikwidowania rmy albo go upastwowiono i Krzysztof Morstin straci
t prac
8
. Dodatkowo rodzina zaopatrywaa si w towary spoywcze od rolnikw ze swojej rodzinnej
wsi utrzymywaa rozliczne kontakty ze swoimi byymi pracownikami. Funkcjonariusze UB z niepoko-
jem odnotowali, e Morstin ma due znajomoci z byych terenw, gdzie dawniej zam[ieszkiwa]. W/w
czsto przywo chopi rne produkty ywnociowe, ktrzy posiadaj jego grunta koo Wieliczki, tak,
e jemu dobrze si powodzi
9
. Zdarzao si rwnie, e najstarsi synowie ostatniego waciciela, Tade-
usz i Jerzy, przyjedali do Raciborska i zaopatrywali si w ywno u znajomych gospodarzy. Innym
sposobem zapewnienia ywnoci rodzinie bya hodowla krlikw i pielgnacja podwrkowego ogrdka
warzywnego. Przeciwdziaay temu odpowiednie organy wadzy ludowej, dlatego wspominajcy tam-
te lata Jerzy Morstin podkrela jednak trudn sytuacj aprowizacyjn rodziny. Wydaje si, e zmienia
si ona dopiero w okresie podjcia pracy zawodowej przez dzieci Zoi i Krzysztofa Morstinw.
Wraz z likwidacj rmy transportowej Feldmana Krzysztof Morstin jak wspomina Jerzy Mors-
tin Zacz pracowa ju w drogerii przy ul. Topolowej, bdcej wasnoci kuzynek Izy Sczanie-
ckiej i Ady Kaczanowskiej. Zosta tam ekspedientem oraz prowadzi punkt Kolektury Loterii Pa-
stwowej. Wacicielem krakowskiej Kolektury by pan Stanisaw Konopka (z Modlnicy), u ktrego
ojciec zaopatrywa si w losy
10
. Po zlikwidowaniu drogerii w 1949 r. Krzysztof Morstin podj prac
w Zjednoczeniu Budownictwa Miejskiego. Te zajcia pozwalay utrzyma szecioosobow rodzin
na godziwym poziomie i zapewni dzieciom podstawowe warunki yciowe oraz odpowiednie wy-
ksztacenie. Pocztkowo modzi Morstinowie pobierali nauk prywatnie. Po parunastu dniach po-
bytu w Krakowie, rozpoczlimy nauk na prywatnych kompletach u pani Zoi Iwiczowej przy
ul. Czystej 16. Ja znalazem si w grupie pierwszoklasistw. Nauka odbywaa si w mieszkaniu pry-
watnym. W pokojach ustawione byy przerne stoliki. Dzieci w klasie byo kilkanacioro. Nauka
rozpoczynaa si po poudniu, bo rano uczyy si dzieci z klas starszych, w tym mj brat Tadeusz,
starszy ode mnie o trzy lata. Uczszcza wic on ju do klasy czwartej. Wrd uczniw panowaa
bardzo przyjazna atmosfera
11
. Z czasem rozpoczynali edukacj w szkoach pastwowych.
W sytuacjach skrajnych spieniano kosztownoci i pamitki rodzinne, co nie uszo uwagi bez-
pieki. Zauwaono, e mimo utraty majtku w Raciborsku rodzina zachowaa dosy rnej biuterii,
ktr te czciowo sprzedaje
12
. Poniewa Krzysztof Morstin stanowi dla komunistycznego systemu
niebezpieczny element, rodzina bya bezustannie inwigilowana. Zainteresowanie funkcjonariuszy UB
wzroso w momencie ujawnienia jego uczestnictwa w obrocie biuteri i dewizami. Naley podkreli,
e dla wielu zuboaych byych ziemian stanowio to jedyn form przetrwania w okresie pierwszych
lat komunizmu. Problem ten dotyczy rwnie rodziny Morstinw. Udowodniona sprzeda walut b-
dca w ludowej Polsce dziaalnoci zakazan staa si podstaw zatrzymania Krzysztofa Morstina
25 kwietnia 1950 r. Zarzucano mu rwnie szpiegostwo, poniewa utrzymywa kontakt z obywatelk
brytyjsk, Beatrice Blackett, czasowo przebywajc w 1948 r. w Krakowie i odwiedzajc znajomych
byych arystokratw. Ostatecznie piciomiesiczny pobyt w wizieniu, w tym w zakadzie karnym
w Tarnowie, zakoczy si procesem karnym. Jak wynika z zachowanych dokumentw, udowodniono
mu zamanie prawa dewizowego i skazano go na rok wizienia w zawieszeniu na trzy lata oraz 50 tys. z
grzywny. Z niewiadomych przyczyn z wizienia zosta zwolniony w dzie po zapadniciu wyroku.
8
Pamitnik Jerzego Morstina, mps, t. 1, k. 23.
9
AIPN Kr, 010/399, Akta operacyjne Zoi Morstin, Pismo MBP w Warszawie do WUBP w Krakowie,
5 X 1948 r., k. 111.
10
Pamitnik Jerzego Morstina, mps, t. 1, k. 21.
11
Ibidem, t. 1, k. 23.
12
AIPN Kr, 010/399, Akta operacyjne Zoi Morstin, Pismo MBP w Warszawie do WUBP w Krakowie,
5 X 1948 r., k. 106.
107
S
Y
L
W
E
T
K
I
Zaaresztowanie byo zwizane twierdzi Jerzy Morstin z uwizieniem pana Stanisawa Konopki,
ktry oskarony zosta o przestpstwa dewizowe. Pan Konopka by znany ze swej uczciwoci i wielu
ziemian byo jego klientami. Cechowaa go ogromna skrupulatno w rozliczeniach. Ojciec take przez
niego spieniy posiadane walory, aby nas utrzyma. W czasie rewizji UB znalazo w mieszkaniu
pana Konopki notatki z adresami, gdzie znalaz si Tatu. Na tej podstawie zaaresztowano trzy osoby,
ojca, Krzysztofa Bispinga i Seweryna Ronikera
13
. Do okolicznoci obciajcych zaliczano rwnie
pochodzenie ziemiaskie oskaronego, przynaleno do ZWZ-AK, co jak si okazao nie byo wy-
korzystane przez ledczych i prokuratora, oraz do ziemiaskiej konspiracji niepodlegociowej z okresu
okupacji, okrelonej kryptonimem Tarcza
14
. Prowadzcy spraw badali poszczeglne wtki, lecz mi-
dzy innymi dziki korzystnym zeznaniom kombatantw z BCh z okolic Wieliczki jak utrzymuje rodzi-
na oskaronego nie udowodniono jego wrogiej dziaalnoci wobec komunistw w okresie okupacji.
Po aresztowaniu Krzysztofa Morstina, jego ona Zoa i dzieci zostay otoczone opiek najbliszych
krewnych i przyjaci. Solidarno rodowiskowa bya powszechna, a trudnoci przysparzane przez sy-
stem byy przezwyciane wsplnie. Uczszczajce do szk w Krakowie dzieci Morstinw byy w tym
trudnym okresie ywione przez rne rodziny zaprzyjanione z Zo i Krzysztofem. Pomoc ta bya
okazywana rwnie ze wzgldu na prac Zoi Morstin w Rzemielniczej Spdzielni Metalowcw. Wie-
lopokoleniowe zwizki oraz wsplne zagroenie podtrzymyway wzajemn solidarno.
Po wyjciu z wizienia Krzysztof Morstin podj ponownie prac w Zjednoczeniu Budownictwa
Miejskiego przy ul. Krowoderskiej. Podupad na zdrowiu, dlatego prowadzi spokojny tryb ycia.
Pozostawa bez przerwy pod cis kontrol aparatu represji, ktry otoczy go agentami. Wadza
szykanowaa nie tylko Zo i Krzysztofa, lecz rwnie ich dzieci. Ich drugi syn, Jerzy, wspomina:
Mimo do przyzwoitego wiadectwa: sze ocen bardzo dobrych i dziewi dobrych (pita pozycja
w klasie), do adnego krakowskiego liceum nie chciano mnie przyj! Decydujcy gos mia tam
zawsze czynnik spoeczny, czytaj przedstawiciel przodujcej siy Narodu PZPR (czyli Polskiej
Zjednoczonej Partii Robotniczej). Nasza rodzina bya doskonale znana w Krakowie. Byem synem
czowieka skazanego prawomocnym wyrokiem i przez to elementem niepodanym i wrogiem
klasowym
15
. Mimo rnych trudnoci dzieci Morstinw odebray solidne wyksztacenie. Jerzy zo-
sta z czasem profesorem SGGW, Tadeusz ukoczy Wysz Szko Rolnicz w Krakowie i od lat sie-
demdziesitych odpowiada za tereny zielone w Maopolsce, Krzysztof adiunktem na AGH w Kra-
kowie, a Maria ukoczya romanistyk i psychologi. Jej osigniciem zawodowym byo utworzenie
w Krakowie pierwszej w Polsce szkoy dla dzieci z poraeniem mzgowym. Stali si czci elity
intelektualnej nie tylko Krakowa. Wsptworzyli rodowiska naukowe, angaowali si w katolickich
organizacjach kulturalno-owiatowych oraz charytatywnych w caym kraju.
Losy rodzin Wodkw i Morstinw s przykadami przyjtej przez komunistw strategii politycz-
nej wobec ziemiastwa. Mona znale wrd ziemian osoby, ktre spdziy dugie lata w wizieniach
za dziaalno niepodlegociow, rodziny stoczone decyzj wadz w mieszkaniach z robotnikami,
marginesem spoecznym, a czasem z funkcjonariuszami UB. Nagminne byo zwalnianie ich z pracy,
utrudnianie nauki dzieciom. Zmuszano ich do emigracji, ktra prowadzia do podziaw rodzin na
dugie lata. A jednak przetrwao w nich poczucie wasnej wartoci oraz etos, ktry wraz z tradycj
jest przekazywany kolejnym pokoleniom.
13
Pamitnik Jerzego Morstina, mps, t. 1, k. 39.
14
Na przeomie 1940 i 1941 r. powstaa inicjatywa utworzenia zrzeszenia ziemiaskiego, majcego na celu
pomoc kwatermistrzowsk i nansow dla ZWZ. Pomysodawcami i organizatorami tego zwizku byli Karol Tar-
nowski z Chorzelowa, Leon Krzeczunowicz z Sieciechowic i Roman Lasocki z Dzierzbi. Organizacja ta, noszca
kolejno kryptonimy Tarcza, Uprawa, Opieka, S-1, przetrwaa do stycznia 1945 r. Zob. M. towski,
Tarcza Rolanda, Krakw 1989; idem, Leon Krzeczunowicz. Uprawa Tarcza, Laski 2004; idem, To wszystko
dziao si naprawd. Wojsko. Wojna. Uprawa Tarcza, Warszawa 2002. Ponadto o tej organizacji pisali:
W.H. Bniski, Ziemianie z podziemia. Uprawa i Ekspress Leon Krzeczunowicz, Zeszyty Historyczne
1971, nr 20, s. 136145; M. Rudziski, Uprawa vel Tarcza [w:] Dziedzictwo. Ziemianie polscy i ich udzia
w yciu narodu, Krakw 1995, s. 241258.
15
Pamitnik Jerzego Morstina, mps, t. 2, k. 1.
108
S
Y
L
W
E
T
K
I
ANETA BASZKOWSKA
KAPITAN ZALESKI
VEL TERLECKI
OFICER Z ULICY
REPRESJONOWANYCH
Kiedy 16 grudnia 2006 r. odszed na wieczn wart, liczy sobie 99 lat.
Przyszed na wiat jako poddany monarchii austro-wgierskiej. Jako
dziecko by wiadkiem I wojny wiatowej oraz walk o niepodlego
i granice Polski. Uczestniczy w trzech kampaniach II wojny wiato-
wej; mia liczne odznaczenia polskie, brytyjskie, francuskie oraz ty-
tu honorowego obywatela holenderskiego miasta Breda.
Po wielekro naj...
Do ostatnich chwil zajmowa si krtkofalarstwem, aktywnie uczestniczy w dziaalnoci licznych
organizacji, m.in.: Naczelnej Organizacji Technicznej, Polskiego Zwizku Krtkofalowcw, Stowa-
rzyszenia Elektrykw Polskich, Oglnokrajowego Stowarzyszenia Kombatantw Polskich Si Zbroj-
nych na Zachodzie, wiatowego Zwizku onierzy Wojsk cznoci. Zajmowa si opracowaniem
dziejw kompanii cznoci 9. DP, pisaniem wspomnie oraz rodzinn genealogi. W chwili swojego
odejcia by najstarszym wiekiem i posiadanym starszestwem ocerem wojsk cznoci, najstarszym
w Polsce i najprawdopodobniej na wiecie czynnym krtkofalowcem.
czno nerw armii
Adam Mieczysaw Zaleski vel Terlecki
1
, Kresowianin co czsto z dum podkrela urodzi
si 6 listopada 1907 r. w Zborowie w wojewdztwie tarnopolskim. W 1929 r., po pomylnym zdaniu
egzaminu dojrzaoci typu matematyczno-przyrodniczego we lwowskim Pastwowym Gimnazjum
nr VIII im. Krla Kazimierza Wielkiego, wybra zawodow sub wojskow. Rozpocz j w Ba-
talionie Podchorych Rezerwy Piechoty nr 7 w remie. Po odbyciu kursu unikacyjnego w Szkole
Podchorych Piechoty rozpocz nauk w Szkole Podchorych Inynierii w Warszawie. Ukoczy
j z wynikiem dobrym i lokat 24/47, otrzymujc w 1933 r. promocj na stopie podporucznika w kor-
pusie ocerw wojsk cznoci ze starszestwem od 15 sierpnia 1932 r.
Jego pierwszym przydziaem staa si twierdza w Brzeciu nad Bugiem, gdzie by dowdc plu-
tonu oraz instruktorem kompanii telegracznej 9. DP, szkolc teoretycznie i praktycznie onierzy
cznoci w zakresie telefonii, telegrai, radiotelegrai, telemechaniki i radiomechaniki. W 1935 r.
1
Wyjanijmy w tym miejscu kwesti zapisu nazwiska Adama Mieczysawa Zaleskiego vel Terleckiego.
W 1925 r., podczas nauki w gimnazjum, zagubi on swoj metryk wystawion na nazwisko Adam Mieczysaw
Zaleski. W roku szkolnym 1927/1928, na danie gospodarza klasy ktrym by znany historyk Czesaw Nanke
przedstawiona zostaa nowa metryka, na podstawie ktrej nastpia korekta nazwiska na Adam Mieczysaw
Zaleski vel Terlecki. Ojciec wytumaczy mu wwczas, e po zakoczeniu swojej obowizkowej suby wojskowej
w armii austro-wgierskiej otrzyma prac w sdzie, gdzie naczelnikiem by jego stryj Zaleski, ktry poleci mu
zmian nazwiska na Terlecki.
109
S
Y
L
W
E
T
K
I
otrzyma awans na stopie porucznika ze starszestwem od 1 stycznia 1935 r. W 1936 r. zosta czaso-
wo wyznaczony na dowdc kompanii (18 lipca 30 padziernika).
W kolejnym roku kompanie telegraczne w dywizjach piechoty zostay zreorganizowane i prze-
mianowane na kompanie cznoci. Krtko po tym, 20 grudnia 1937 r., por. Zaleski zosta dowdc
takiej kompanii w 9. DP. W tym samym roku przedstawiono go do odznaczenia Srebrnym Krzyem
Zasugi. W zwizku z wyczerpaniem przyznanych limitw na Krzye Srebrne, wyrniono go Brzo-
wym Za prac nad wyszkoleniem wojska. Cieszy si bardzo dobr opini. W Rocznej Licie Kwa-
likacyjnej za rok 1938, ostatniej przed wybuchem wojny, stwierdzono: [...] Bardzo zdolny i warto-
ciowy ocer. Dobry kierownik wyszkolenia. Dowdca samodzielny o duej inicjatywie [...].
Wrzesie 1939 r. w pomorskiej gardzieli
Tak zwan cich mobilizacj ogoszono 23 marca 1939 r. Obja ona m.in. rwnie 9. DP
2
. W maju
kompania cznoci zostaa przeniesiona do Siedlec, a 11 czerwca transportem kolejowym na Pomo-
rze. Rozlokowano j w Koronowie.
Tu po agresji niemieckiej 9. DP stawia opr na odcinku Tuchola Koronowo. Kompania cz-
noci por. Zaleskiego obsugiwaa dywizyjn sie telefoniczn. Drugiego dnia wojny otrzyma on
rozkaz zwinicia polowych linii telefonicznych oraz zniszczenia linii staych i centrali telefonicznej
w Tucholi. Po wykonaniu zadania kompania zebraa si w lasach na zachd od Tucholi, a w nocy
z 2 na 3 wrzenia otrzymaa rozkaz marszu w kolumnie zoonej ze sztabu oraz artylerii nalecej
do 9. DP. Na wie o pojawieniu si nieprzyjacielskich czogw kolumna zboczya z szosy na drog
poln, gdzie zostaa zbombardowana przez lotnictwo niemieckie i rozproszona. Porucznik Zaleski
wraz z grup onierzy prbowa odnale oddziay 9. DP, ale gdy okazao si to niemoliwe, podj
decyzj maszerowania w kierunku na wiecie Toru. O wicie 4 wrzenia grupa stoczya zwycisk
potyczk z oddziaem nieprzyjacielskiej piechoty. Tego dnia por. Zaleski dowiedzia si od napot-
kanych rozbitkw, e znajduje si w kleszczach niemieckiego okrenia na terenie poligonu Grupa.
Kolejne dni i noce wypenia marsz bez map, bdzenie, wymijanie niemieckiej tyraliery przeczesu-
jcej las, czste spotkania z pit kolumn oraz oddziaami nieprzyjaciela, z ktrych jedno zako-
czyo si wymian ognia i natychmiastowym odskokiem w gste zarola. onierze dowodzeni przez
por. Zaleskiego przeprawili si przez Wis 6 wrzenia. Po ominiciu Chemna dowiedzieli si od
miejscowej ludnoci o zajciu przez Niemcw Torunia i dlatego postanowili i w kierunku walczcej
Warszawy. Porucznik Zaleski i ppor. rez. Kazimierz Wasilewski dotarli do Tuchowa 30 wrzenia,
gdzie od proboszcza miejscowej parai ks. Jana Marchewki dowiedzieli si o sowieckiej agresji
oraz kapitulacji stolicy. Po udzieleniu niezbdnej pomocy duchowny wskaza obu ocerom drog do
gospodarstwa rolnego we wsi Czarnia Maa w powiecie rypiskim, ktre naleao do jego znajomego
o nazwisku Jankiewicz. Pod nieobecno gospodarza (przebywa w tym czasie w szpitalu) opiek
nad ocerami mimo grocego niebezpieczestwa przej jego syn Stanisaw. Tam Zaleski zdj
i ukry swj mundur oraz oporzdzenie.
Konspiracja
Po krtkim odpoczynku, 2 padziernika, obaj ocerowie wyruszyli w dalsz drog. Maszerowali
ju tylko w dzie. Dwa dni pniej rozstali si w Wyszkowie, dokd dotarli przez Rypin, Ciecha-
nw, Sierpc. Zaleski postanowi dosta si do Brzecia nad Bugiem, idc przez Wgrw, Siedlce,
Midzyrzec Podlaski i Terespol. Jednak gdy dotar na miejsce, 12 padziernika w pobliu swojego
przedwojennego mieszkania zosta zatrzymany przez sowieckich onierzy. Po dwch godzinach wy-
puszczono go. Dwa dni pniej w Konstantynowie odnalaz on i dzieci. W listopadzie caa rodzina
przeniosa si do Siedlec, gdzie Zaleski zmieni wygld (zapuci wsy) oraz uzyska faszywe doku-
menty. Udao mu si rwnie otrzyma dorywcze zatrudnienie w charakterze pracownika zyczne-
go na budowie, a nastpnie jako pomocnik kierowcy samochodu ciarowego. Wkrtce, 9 grudnia
1939 r., zosta zaprzysiony i zaangaowa si w dziaalno konspiracyjn.
2
E. Kospath-Pawowski, 9. Dywizja Piechoty w dziejach ora polskiego, Pruszkw 1995.
110
S
Y
L
W
E
T
K
I
Za broni
Z audycji Radia Tuluza Zaleski dowiedzia si, e w sojuszniczej Francji formuj si polskie od-
dziay wojskowe. Postanowi tam wyruszy, ale dopiero druga prba okazaa si udana. Przez Jaro-
saw dotar do wskazanej gospody w Sanoku, a nastpnie do Bukowska, gdzie spotka si z picioma
innymi ocerami, i skd pod opiek dwch przewodnikw rozpoczli marsz przez gry. Granic
wgiersk (przy supie granicznym nr 47) przekroczyli 20 kwietnia 1940 r.
Po krtkim pobycie w obozie dla uchodcw cywilnych w Ungwarze Zaleski uda si w dalsz
drog. Przez Budapeszt i Zagrzeb dotar do Splitu. Stamtd, na pokadzie greckiego statku handlowe-
go, wypyn do Marsylii, gdzie wyldowa 1 czerwca. Skierowano go do polskiego obozu wojskowe-
go w Carpiagne. Jednak zwycistwo Niemcw we Francji zmusio go do dalszej wdrwki. Najpierw
samochodem, a pniej pocigiem i autobusem dotar przez Bayonne do St. Jean de Luz, skd na
pokadzie m/s Batory wyruszy do Wielkiej Brytanii, gdzie znalaz si 24 czerwca 1940 r.
Na Wyspie ostatniej nadziei
Po rejestracji oraz werykacji por. Adam Za-
leski 1 lipca 1940 r. rozpocz sub w szeregach
Polskich Si Zbrojnych. Po upywie blisko dwch
miesicy zosta skierowany do Centrum Oce-
rw cznoci w Peebles, gdzie m.in. doskonali
swj angielski oraz poznawa brytyjskie regulami-
ny i instrukcje. Od 15 padziernika 1940 r. do 11
sierpnia 1941 r. peni sub w 3. Brygadzie Kadro-
wej Strzelcw jako dowdca plutonu. Pniej, od
12 sierpnia 1941 r. do 10 lipca 1942 r., przebywa
w Orodku Szkolnym Artylerii Przeciwlotniczej,
gdzie obok szkolenia w zakresie cznoci telefo-
nicznej i radiowej organizowa rwnie kursy mo-
torowe. W tym czasie uczestniczy take w kursach,
podczas ktrych zapozna si z technik strzelania
przeciwlotniczego kierowanego radarem. Kolejnym
przydziaem (od 31 lipca 1942 r.) bya 1. DPanc. gen.
bryg. Stanisawa Maczka, gdzie dowodzi plutonem
cznoci w 1. Puku Artylerii Przeciwlotniczej Lek-
kiej. W marcu 1944 r. zosta awansowany do stopnia
kapitana. Jako dowdca 2. Szwadronu cznoci
bra udzia w walkach we Francji, w Belgii i Ho-
landii. Po krtkim pobycie w Obozie Uzupenie 1.
Dywizji Pancernej obj komend nad dwustupi-
dziesicioosobow grup ochotnikw do PSZ, z kt-
r przyby do Wielkiej Brytanii. Tam, 25 listopada
1944 r., zosta skierowany do Centrum Wyszkolenia
cznoci, gdzie obj dowodzenie kompani szkol-
n. W nastpnym roku zaliczy: kurs i sta w Royal
Signals Training Centre w Catteric Camp (zaznajamiajc si z nowinkami technicznymi w dziedzinie
cznoci, najnowszymi metodami organizacji pracy i wyszkolenia oraz z zagadnieniem o kryptoni-
mie Golden Arrow oznaczajcym radiotelegra dalekiego zasigu); dwumiesiczny kurs wsp-
pracy z lotnictwem (zorganizowany przy Wyszej Szkole Wojennej i poczony z praktyk w 315.
Dywizjonie Myliwskim Dbliskim); kurs techniczny dla ocerw wojsk cznoci oraz kurs tak-
tyczny w Centrum Wyszkolenia Piechoty. W 1946 r. ukoczy Kurs Dowdcw cznoci Wielkich
Jednostek, po ktrym powrci do CWczn. W tym te czasie wstpi do Stowarzyszenia Komba-
tantw Samopomoc Wojska.
Kpt. Adam Zaleski vel Terlecki na fotograi
z czasw suby w PSZ wiosn 1944 r. Dla
potrzeb wycznie tylko tego pamitkowego
zdjcia, sylwetka mundurowa zostaa
uzupeniona o elementy szkockie
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

r
o
d
z
i
n
y

A
.

Z
a
l
e
s
k
i
e
g
o
111
S
Y
L
W
E
T
K
I
Prosz o repatriowanie mnie do Kraju
W obliczu stopniowej demobilizacji PSZ kpt. Zaleski 17 wrze-
nia 1946 r. wstpi do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Roz-
mieszczenia. Po wielu staraniach udao mu si nawiza kontakt
listowny z pozostawion w kraju rodzin, ktra szczliwie prze-
ya wojn. Rado z tego powodu bya zmcona informacjami
o powanej chorobie ony, ktra podczas okupacji, na skutek
cikich warunkw bytowych, zapada na grulic. To spowodo-
wao podjcie ostatecznej decyzji powrotu. Zgosi to ocjalnie
na pimie wadzom zwierzchnim w PKPR oraz w Konsulacie RP
w Glasgow 19 marca 1947 r. Oto jego fragment: Prosz o repa-
triowanie mnie do Kraju. Rwnoczenie zgaszam powrt do Pol-
ski Komendantowi C.W.., gdzie obecnie mam przydzia subo-
wy. [...] Obecnie stosujc si do wezwania Pana Prezydenta R.P. na
otwarciu pierwszego Parlamentu, wzywajcych wszystkich Pola-
kw za granic do powrotu, zgaszam powysz prob. W Kraju
mam on z dwojgiem maych dzieci. ona jest chora i z trudem
zarobkuje. Pomoc rodzinie wymaga jak najrychlejszego mojego
powrotu.
Powrt do...
Do Gdaska przyby 11 lipca 1947 r. na pokadzie brytyjskie-
go statku m/s Eastern Prince. Powita go pijany podocer ludowego wojska. Po zaliczeniu pobytu
w otoczonym ogrodzeniem z drutu kolczastego obozie Narwik usysza po raz pierwszy na ojczy-
stej ziemi pytanie, po co tu wrci?. Kapitan Zaleski uda si do wsi Skpa k. Radomska, gdzie prze-
bywaa jego ona zatrudniona tam jako nauczycielka oraz obie crki. Pocztkowo mia nadziej,
e zostanie powoany do suby wojskowej. Po dwch wizytach w Rejonowej Komendzie Uzupenie
w Piotrkowie Trybunalskim, dokd go wzywano, i po upywie ponad p roku niespodziewanie dla
siebie otrzyma dokument stwierdzajcy przeniesienie do rezerwy od 16 kwietnia 1948 r.
Szybko rozpocz poszukiwania pracy oraz mieszkania. Odwiedzi m.in. Radomsko, Koziegowy,
Piotrkw Trybunalski, Brzeg nad Odr, Wrocaw. Mimo istniejcych wolnych miejsc; wyksztace-
nia; znajomoci angielskiego, niemieckiego i ruskiego (rosyjskiego nie zna); wysokich kwalikacji
i dowiadczenia zawodowego wszdzie spotyka si z odmow, nastpujc zreszt tu po zoe-
niu podania o zatrudnienie. Powd by
zawsze ten sam: by przedwojennym
ocerem i suy w PSZ. Wreszcie,
1 wrzenia 1947 r., otrzyma posad re-
ferenta gospodarczego w Szkole Przy-
sposobienia Przemysowego w Grce
k. Strzelina, ale cztery miesice p-
niej musia z niej zrezygnowa, bo nie
mg wynaj mieszkania.
Dziki pomocy wuja, Bolesawa
Kaskiego, ktry rwnie w czasie
wojny suy w PSZ, 16 marca 1948 r.
zatrudni si jako kierownik admini-
stracyjny w Przedsibiorstwie Pol-
ska Wiklina w Bydgoszczy, wkrtce
przeniesionym do Poznania. Do jego
obowizkw naleao uruchomie-
nie i odbir zakadw wikliniarskich
Adam Zaleski vel Terlecki na
zdjciu wykonanym tu po
powrocie do kraju
Legitymacja subowa nr 55 Adama Zaleskiego
z Przedsibiorstwa Pastwowego Wyodrbnionego
Polska Wiklina (ze zbiorw rodziny A. Zaleskiego)
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

r
o
d
z
i
n
y

A
.

Z
a
l
e
s
k
i
e
g
o
112
S
Y
L
W
E
T
K
I
w Olenicy, Brzegu, Grodkowie oraz zorganizowanie oddziau tego zakadu w Rudniku nad Sanem.
Tam te da si pozna jako dobry i sprawny zarzdca. Po upywie niecaego roku utworzony od pod-
staw oddzia zatrudnia 950 koszykarzy-chaupnikw oraz 450 wikliniarzy, pracujcych sezonowo.
W tym czasie oddano do uytku magazyny z doprowadzon do nich bocznic kolejow. Okazao si,
e miesiczna produkcja rudnickiego zakadu miecia si a w czterdziestu wagonach z wyrobami
wikliniarskimi, z czego poowa przeznaczona bya na eksport. Zaleski udziela si rwnie spoecznie
by opiekunem Szkoy Przemysowej, przewodniczcym Komitetu Odbudowy Liceum, czonkiem
Miejskiej Rady Narodowej, czonkiem Komisji Drobnej Wytwrczoci i Przemysu Miejscowego przy
Powiatowej Radzie Narodowej, przewodniczcym Koa Ligi Morskiej, czonkiem komisji rewizyjnej
Komitetu Rodzicielskiego w szkole podstawowej oraz zaoycielem kina. Wiosn 1948 r. wstpi do
Polskiej Partii Socjalistycznej. Po jej zjednoczeniu w grudniu 1948 r. z Polsk Parti Robotnicz i po-
wstaniu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej przeszed do nowo powstaej partii automatycznie,
by w roku 1951 zosta skrelonym na wniosek personalnego Ekspozytury Centrali Przemysu Ludo-
wego i Artystycznego, jako byy sanacyjny ocer zawodowy, majcy na sumieniu sub w Anglii.
Przeom lat czterdziestych i pidziesitych zapisa si w pamici Zaleskiego wieloma pozornie
drobnymi i nic nieznaczcymi epizodami. Byy to przede wszystkim coraz czstsze kontrole (niektre
z nich prowadzono pod jego nieobecno, gdy przebywa na subowych wyjazdach), majce coraz
wyraniejsze znamiona szykan. Od jakiego czasu nie mg si rwnie pozby wraenia, e by
obserwowany.
Paka na Zalewskiego Adama, s. Aleksandra i Teoli
W grudniu 2002 r. Adam Zaleski vel Terlecki uzyska z Instytutu Pamici Narodowej dokumenty
dajce mu moliwo czciowego poznania sprawy agenturalnego rozpracowania pod kryptonimem
Paka, ktr 15 stycznia 1951 r. zaoy Powiatowy Urzd Bezpieczestwa Publicznego w Nisku. Byo
ono skierowane m.in. przeciw Zalewskiemu [tak w oryginale] Adamowi s. Aleksandra i Teolii [tak
w oryginale] Kaskiej ur. 6. XI. 1907 r. Zborw ZSRR [...] pochodzenie drobnomieszczaskie [...],
wobec ktrego: Zachodzi podejrzenie e przeszed szko wywiadowcz, ktra miecia si w Szko-
cji. W sporzdzonym 27 lutego 1951 r. Planie stwierdzono, e do dalszego rozpracowania przeszo
czterech gurantw wrd nich gurant Zalewski [tak w oryginale] wobec ktrych zaplanowano
przedsiwzicia operacyjne. Polegay one na ustaleniu wszystkich kontaktw z terenu obiektu i prywat-
nych oraz ich charakteru, wytypowaniu spord kontaktw gurantw kandydatw na werbunek a po
zatwierdzeniu raportu przeprowadzenia werbunku, kontroli ich korespondencji wpywajcej i wypy-
wajcej przez poczt. Zebrano wwczas niezwykle bogaty materia dotyczcy przebiegu suby wojsko-
wej Adama Zaleskiego vel Terleckiego, pracy zawodowej i ycia prywatnego. W raporcie podkrelono
m.in., e: jako sia fachowa jest dobry, lecz do obecnej rzeczywistoci wrogo ustosunkowany. Zwr-
cono rwnie uwag, e: wymieniony nie udziela si spoecznie i czuje wrogo do partii. W 1948 r.,
gdy zakadano T.P.P.R. na obiekcie, Zalewski [tak w oryginale] wypowiedzia si, e nie uwaa Zwizku
Radzieckiego za przyjaciela i by przeciwny zaoeniu wym. koa. W pocztkach 1949 r., kiedy miao
si odby zebranie w celu stworzenia Rady Zakadowej, na ktre przyby przedstawiciel Z.Z. to wym.
wypowiedzia si, e on nie potrzebuje adnych zebra i Rady Zakadowej, e on sam wie co ma robi
i kilkunastu pracownikw odcign od zebrania zabierajc ich do pracy [...]. Obecnie wym. jawnie nie
wystpuje jak poprzednio i jest podejrzenie, e si gbiej zakonspirowa i nie wykazuje nazewntrz [tak
w oryginale] e jest wrogiem. W meldunku o przebiegu rozpracowania nr 2/51 pod kryptonimem Pa-
ka z 29 marca 1951 r. stwierdzono: Najbardziej wanym danym w tej sprawie jest, e podejrzani gu-
ranci w sprawie kontaktuj si po najwikszej czci z andersowcami, nauczycielstwem oraz ksimi,
ktrzy to s podejrzani o przynaleno do niel. org. Orlta i s ze sob wszyscy powizani, co rzuca
podejrzenie na celowa wrog robot polityczn, tak wywiadowcz jak te sabotaowa.
Partia nie chce widzie obywatela na tym terenie
W 1951 r. Polska Wiklina zostaa przejta przez Central Przemysu Ludowego i Artystycznego
w Warszawie. W ramach reorganizacji Zaleski 1 lutego 1951 r. zosta przeniesiony do Olenicy na
113
S
Y
L
W
E
T
K
I
stanowisko kierownika Zakadu Wikliniarskiego. Po trzech miesicach nastpio kolejne przesuni-
cie tym razem do Wrocawia, gdzie przez krtki okres by kierownikiem Sekcji Wikliniarsko-Ko-
szykarskiej przy Ekspozyturze CPLiA, a nastpnie kierownikiem Zakadw Wikliniarskich w Ole-
nicy oraz Spdzielni w Chrucicach. Krtko po tym zosta skierowany ponownie do Wrocawia,
gdzie zorganizowa Ekspozytur Wikliniarsko-Koszykarsk dla terenu Wrocaw Opole. W grudniu
1951 r. przeniesiono go na stanowisko kierownika Rejonowego Punktu Skupu Wiklin we Wrocawiu.
W 1952 r. Zarzd Przemysu Wikliniarsko-Koszykarskiego w Warszawie powierzy mu zorganizo-
wanie Wrocawskich Zakadw Wikliniarsko-Koszykarskich z siedzib we Wrocawiu, w ktrych
pracowa na stanowisku p.o. dyrektora i zastpcy dyrektora do spraw technicznych oraz kierownika
Sekcji Techniczno-Produkcyjnej. Mogoby si wydawa, e ten wanie etap powojennego ycia Zale-
skiego by czasem unormowania si jego problemw zawodowych, o czym wiadczy powierzanie mu
kolejnych, coraz bardziej odpowiedzialnych stanowisk oraz awanse na kolejne szczeble kariery. Ale
ten stan rzeczy wynika z realizacji odgrnie narzuconej w tym czasie i nie do koca przemylanej
reformy caej brany wikliniarskiej, wymuszajcej m.in. sporo jak si pniej okazao zbdnych
posuni organizacyjnych i kadrowych. Przy tej okazji wiele, z rnych powodw niewygodnych osb
kierowano na nowe miejsca pracy (w ktrych zazwyczaj panowa organizacyjny chaos) po to, by mc
je z czasem usun. aden z owych awansw nie wiza si z podwyk uposaenia, a jedynie z roz-
szerzeniem zakresu powierzonych obowizkw. Dodatkow i bardzo dotkliw szykan bya rwnie
dezorganizacja ycia rodzinnego. Kade przenosiny wymagay znalezienia nowego miejsca do za-
mieszkania co byo spraw niezwykle trudn oraz znalezienia nowej szkoy dla dzieci. W Olenicy
udao si rodzinie uzyska zagrzybiony i zrujnowany pokj. Po skierowaniu do pracy we Wrocawiu,
przez dugi czas Zaleski musia stamtd codziennie dojeda.
Zosta zwolniony ze swojego stanowiska 30 wrzenia 1953 r. bez podania przyczyny. Dyrektor Ja-
kub Dolner wyjani mu, e partia nie chce widzie obywatela na tym terenie. To wszystko sprawi-
o, e Zaleski zwrci si z prob do Bolesawa Bieruta o zabezpieczenie przysugujcego mu prawa
do pracy, powoujc si przy tym na ustaw konstytucyjn i swoje kwalikacje. Po do dugim czasie
zawiadomiono go, e w zwizku z poleceniem zatrudnienia, oferuje mu si posad stra na Poczcie
Gwnej we Wrocawiu z najnisz z wczenie moliwych stawek wynagrodzenia.
Udao mu si jednak uzyska czasowe zatrudnienie na terenie wycigw konnych na wrocawskich
Partynicach. Raz w tygodniu, w budce totalizatora przyjmowa zakady. Adam Zaleski vel Terlecki
13 padziernika 1953 r. rozpocz prac na Politechnice Wrocawskiej jako elektrotechnik kotw wyso-
koprnych, ale ju 31 grudnia zosta zwolniony. Dziki protekcji udao mu si 2 stycznia 1954 r. uzyska
prac zlecon w Pastwowym Gospodarstwie Rolnym w Kondratowicach przy sporzdzaniu bilansu
rocznego, a nastpnie (rwnie dziki protekcji) od 5 marca 1954 r. w Przedsibiorstwie Montaowym
Urzdze Spichrzowych i Myskich w Poznaniu. By tam pracownikiem zycznym, a z czasem zacz
pracowa na stanowisku montera. Po kilku miesicach, 14 sierpnia, podczas budowy spichrza w Rogo-
wie zosta zwolniony, do czego przyczynili si: sekretarz zakadowej komrki partyjnej, z dum nazy-
wajcy siebie ideowym marksist, oraz kierownik budowy, a zarazem dziaacz PZPR i przedwojenny
podocer (zreszt bardzo czsto nieobecny w pracy z racji posiadania w pobliu gospodarstwa rolnego).
Obaj nie mogli znie tego, e zatrudniono sanacyjnego i andersowskiego ocera.
Maa stabilizacja
Zupenie przypadkowo, w Wigili 1954 r., od znajomego pracujcego w warsztacie radiowym na
pl. Solnym we Wrocawiu dowiedzia si o wolnych etatach w Spdzielni Pracy Radiotechnika. Zo-
y tam swoje papiery i 1 stycznia 1955 r. otrzyma prac. Sprzyjajcym mu zbiegiem okolicznoci
byy przypadajce w tym czasie wybory nowego Zarzdu Spdzielni oraz trzymiesiczny urlop per-
sonalnej, ktra po powrocie gono wyrazia swoje zdziwienie z racji przyjcia kogo z tak prze-
szoci. Szczliwie wkrtce sama zostaa przeniesiona na inne stanowisko. Na pocztku Zaleski
pracowa na stanowisku pracownika biurowego, pniej technika produkcji, kierownika Komrki
Kalkulacji Cen. Wreszcie zosta starszym inynierem produkcji, penic zarazem obowizki kierowni-
ka Biura Technicznego, kierownika Komrki Racjonalizacji i Wynalazczoci. Wanie wtedy opracowa
114
S
Y
L
W
E
T
K
I
szereg nowatorskich projektw, np. urzdzenie do zdalnego sterowania z fotokomrk przeznaczone
dla Robotniczej Spdzielni Wydawniczej Prasa i dla okrgowego Zespou Spichrzy we Wrocawiu.
Niestety, wiele z nich grzzo w koleinach biurokracji. By rwnie spoecznym inspektorem pracy.
W tym czasie ukoczy wiele kursw organizowanych przez: Centraln Rad Zwizkw Za-
wodowych Szko Inspekcji Pracy we Wrocawiu (w 1961 r.); Polskie Towarzystwo Ekonomiczne
Studium Zaoczne Organizacji Wynalazczoci; Centralny Zwizek Spdzielczoci Pracy Warszawa
Kurs Korespondencyjny Samorzdu i Szkolenia w 1961 r., a take Studium Organizacji Wynalaz-
czoci w 1964 r. oraz Centralny Zwizek Spdzielczoci Pracy Wrocaw Kurs Zakadowych Spo-
ecznych Inspektorw Pracy w 1964 r. By zaoycielem i dugoletnim prezesem koa Stowarzyszenia
Elektrykw Polskich nr 28 przy Spdzielni Pracy Radiotechnika, bdc rwnoczenie od 1954 r.
czonkiem, a w latach 19871998 prezesem Komisji Pomocy Koleeskiej Oddziau Wojewdzkiego
SEP we Wrocawiu. Duo pracowa spoecznie. Na emerytur cywiln przeszed 1 stycznia 1974 r.,
pozostajc jeszcze przez ponad rok na niepenym etacie we wrocawskiej Radiotechnice. Dopiero
dziewi lat pniej, 31 sierpnia 1983 r., otrzymywa emerytur wojskow. Jako emeryt nadal dziaa
w rnych organizacjach i stowarzyszeniach.
Data i miejsce urodzenia 6. 11. 1907 r., Zborw,
woj. Tarnopolskie, ZSRR
W PRL Adam Zaleski nie zosta awansowany na wyszy stopie wojskowy. Stao si to dopiero
po zmianach ustrojowych w Polsce; w 1993 r. otrzyma nominacj na majora, a w 1999 r. na podpu-
kownika. Nie dosta nigdy paszportu, nie wyjeda za granic. Posugiwa si dokumentami stwier-
dzajcymi tosamo, w ktrych w rubryce: data i miejsce urodzenia widnia zapis: 6. 11. 1907 r.,
Zborw, woj. Tarnopolskie, ZSRR. Z jakich powodw do wysugi emerytalnej nie zostay mu zali-
czone niektre z okresw jego suby wojskowej oraz pracy cywilnej bodaj najwiksze rozgorycze-
nie budzio nieuwzgldnienie czasu kampanii wrzeniowej oraz okresu suby w szeregach PSZ od
9 maja 1945 r. do momentu demobilizacji i powrotu do kraju. Po wydarzeniach w padzierniku 1956 r.
Zaleski rozpocz starania o wydanie zezwolenia na posiadanie radiostacji nadawczo-odbiorczej oraz
wznowienie swojej dziaalnoci krtkofalarskiej, jako e w 1937 r. wstpi on do Wileskiego Klubu
Krtkofalowcw, uzyskujc licencj oraz znak krtkofalowy SP2OF. Spraw zaatwiono odmownie
w grudniu 1958 r., po konsultacjach przeprowadzonych midzy SB Komendy Wojewdzkiej MO we
Wrocawiu i w Rzeszowie, oraz wydaniu przez nie negatywnej opinii na podstawie materiaw archi-
walnych, dotyczcych zaniechanej sprawy grupowej kryptonim Paka, prowadzonej przez PUBP
w Nisku w 1951 r. Zainteresowany na tym nie poprzesta po dziesiciu latach nieustannych stara,
w 1968 r. otrzyma zezwolenie i powrci na fale eteru jako SP6OF.
Ulica represjonowanych
Adam Zaleski nie by sdzony przez komunistyczny wymiar sprawiedliwoci ani te nie tra do
wizienia. Jednak szczeglnie osiem pierwszych powojennych lat pozostawio trudn do zablinienia
ran w jego psychice. Pukownik bardzo niechtnie powraca mylami do tamtych czasw. Kiedy
si poznalimy, nie wspomina o nich prawie w ogle. Powiedzia tylko: W tym czasie moje ycie
byo skomplikowane. Dopiero po kilku latach stwierdzi, e po powrocie do kraju nie wyldowa za
murem wiziennym, ale na ulicy represjonowanych. Bya to ulica, przy ktrej mieszkali ludzie
zepchnici na skraj marginesu ycia zawodowego i publicznego. Wanie na tej ulicy, pord pozo-
rw normalnoci, byli oni tak skutecznie izolowani i wielokrotnie dowiadczani bezprawiem. Chocia
stanowili do liczn zbiorowo, pozostawali tragicznie samotni i opuszczeni. Owa ulica represjo-
nowanych pojawia si z czasem w pisemnych dyspozycjach sporzdzonych przez Adama Zaleskiego
vel Terleckiego do planowanych wspomnie, stanowic niezwykle celne okrelenie jednego rozdziau
z tak bogatego yciorysu.
Dzikuj najserdeczniej crkom oraz wnuczce ppk. p. Adama Zaleskiego vel Terleckiego za
udzielon mi pomoc oraz udostpniony z archiwum rodzinnego materia ilustracyjny.
115
S
Y
L
W
E
T
K
I
EWA ROGALEWSKA, IPN BIAYSTOK
NOBLESSE OBLIGE...
ZIEMIASKIE TRADYCJE OCALONE PRZEZ SIOSTRY SZRODECKIE
Z KOAN
Koany ...na pagrku niewielkim, we brzozowym gaju, sta dwr
szlachecki, z drzewa lecz podmurowany, wieciy si z daleka po-
bielane ciany... a byo to w Koanach (koo Strabli) gdzie przy-
szam na wiat w 1929 r. Urodziam si prawdziw z krwi i koci
ziemiank, a pody los skaleczy moje ycie
1
.
Koany to majtek, o ktrym pierwsze wzmianki pojawi-
y si w 1504 r., jako o czci wielkoksicych woci sura-
skich. Potem, prawem potwierdzonym przez ks. Aleksandra
Jagielloczyka, jego wacicielem by Mikoaj Jundziowicz.
Od 1540 r. majtek nalea do rodu Lewickich. W XIX w.
Koany stay si wasnoci skoligaconych Janiewiczw
i Giedroyciw. Babka Haliny Olszewskiej, Maria ksina
z Giedroyciw Szrodecka, piecztowaa si herbem Hippo-
centaurus z r (Hippocentaurus i Poraj)
2
.
Jerzy Szrodecki, syn Stefana i Marii Giedroy, ur. w 1900 r.,
w tym stuhektarowym majtku by ostatnim dziedzicem.
W modoci odebra wyksztacenie rolnicze. Jako uczestnik
wojny polsko-bolszewickiej by kontuzjowany pod Miskiem
(przestrzelone puco, uszkodzony bark i obojczyk). W 1921 r.
ukoczy Szko Podchorych w Grudzidzu jako podporucz-
nik. W okresie midzywojennym zawar zwizek maeski
z Iren z Wyrzykowskich. Z tego zwizku urodziy si: Hali-
na Irena w 1929 r. i Melania Janina w 1930 r. Ze wzgl-
du na zy stan zdrowia Jerzy nie by zmobilizowany we wrze-
niu 1939 r., wkrtce jednak zosta aresztowany przez Sowietw
(w padzierniku 1939 r.; wrci po dwu tygodniach); w kocu
roku 1939 aresztowany ponownie przez NKWD zosta osa-
dzony w wizieniu w Misku.
Durne Polaczki
Po aresztowaniu Jerzego Szrodeckiego jego ona Irena opucia Koany i ukrywaa si w rnych
miejscach. Umiecia modsz crk, Melani Janin, u kuzynw w Bielsku Podlaskim. We dworze
zostaa matka Ireny Leokadia Wyrzykowska wraz z modsz crk, Halin. W nocy 13 kwietnia
1940 r. Halina z babci Leokadi Wyrzykowsk (i niewielkim dobytkiem) zostay zaadowane przez
NKWD na dwa wozy i przewiezione furmankami na stacj Lewickie. W tym czasie, jakby wiedziona
rodzicielsk intuicj, Irena Szrodecka zmczona tuaczk i ukrywaniem si u ssiadw i kuzynw
postanowia powrci z modsz crk do Koan. W drodze do majtku dowiedziaa si, e aresz-
towane przez NKWD Leokadia i Halina przebywaj w wagonie kolejowym na stacji Lewickie, gdzie
niezwocznie si udaa.
1
A. Monieta, Stygmaty blu psychicznego u sybirakw, Biaystok 2004, s. 162.
2
H. Olszewska, Moja droga ciernista, red. D. Rybakowska, Biaystok 2001, s. 17, mps.
Halina Olszewska w 1932 r.
(fot. ze zbiorw Danuty Rybakowskiej)
116
S
Y
L
W
E
T
K
I
Halina dostrzega matk na peronie, zawoaa wic:
Tutaj, mamusiu, my tutaj!. Irena wsiada do bydlcego
wagonu dobrowolnie, co sowiecki onierz skwitowa: ot,
durna Polaczka, sama dobrowolnie na Sybir jedzie!.
Upiorna podr w zamknitych wagonach trwaa szes-
nacie dni. Do celu, ktrym by Suchocin-Krasnoarmiejsk,
dotary 29 kwietnia 1940 r. Pocztkowo zamieszkay
w kochozie Nowodworwka, ktry tak wspominaa Halina:
Wczesnym rankiem cichutko wstaam i wyszam na dwr.
Byo to 30 kwietnia 1940. Id w stron wioski. Niedaleko
naszej chaty bya droga, na drodze staa wysoka brama wy-
konana z kijw dwa po bokach, u gry poprzeczny. Bya
udekorowana suchymi pomietluchami, dorodnym piounem
i biaymi kwiatami trawy stepowej. Pomidzy t dekora-
cj wisiay czerwone agi i peno stalinowskich portretw.
Czego takiego jeszcze nie widziaam. Wic rozpytywaam
ludzi co to jest. Ot durna Polaczka. A oni na to, e jutro
jest pierwszego maja i bd witowa. To dlatego t dat
mego przyjazdu tak dobrze zapamitaam, a dzie pierw-
szego maja zawsze kojarzy mi si z tragicznym pocztkiem
naszego losu
3
.
Potem Halina wraz z siostr, mam i babci tray do
kochozu Zielony Gaj w Czkaowskim Rejonie Siewiero-
kazachstanskiej Obasti. Zielony Gaj to nasza prawdziwa
i dugoletnia katorga, nasza zguba, zniszczone dziecistwo
i to, co najdrosze...
4
Podczas szecioletniego pobytu w Ka-
zachstanie kobiety doznay wszelkich moliwych upokorze, represji, niewyobraalnej biedy i ndzy.
Ja doskonale wiem, e zostalimy skaleczeni na cae ycie przez sowieckich oprawcw. Kiedy czo-
wiek zostanie tak mocno zraniony, niewinnie i bezprawnie, staje si zamknity w sobie, ostrony
i nieufny w stosunku do wszystkich i wszystkiego. Polega jedynie na sobie, hamuje si i odsuwa od
siebie nawet to, co jest prawnie dostpne. I z cigym lkiem przed jutrem. Takie cechy charakteru,
wryte gboko s ju nie do naprawienia i czasami krzywdz bliskich. Jest to po prostu nieuleczalne
kalectwo. A moe si myl?
5
Tymczasem giny Koany. Aresztowanie, a nastpnie deportacja wacicieli majtku, byy
pierwszym aktem zagady. W ruin popad dwr, ktry wkrtce zosta rozszabrowany i rozebrany.
Jego waciciele, Szrodeccy, oddzieleni od siebie, byli poddawani przez Sowietw kolejnym repre-
sjom. Jerzy, sdzony przez wadze sowieckie, otrzyma wyrok mierci, zamieniony pniej na cikie
wizienie. Irena Szrodecka na pocztku sierpnia otrzymaa powiadomienie o przesyce pieninej
w wys. 1460 rubli, jako zapat za pozostawiony w Polsce majtek. Spowodowao to u niej zaama-
nie nerwowe ciko zachorowaa i zmara w szpitalu 26 sierpnia 1940 r. Zostaa pochowana na ko-
chozowym cmentarzu, w jej grobie crki zakopay te buteleczk z kartk, na ktrej byy informacje
o zmarej. Halina wzia teraz na siebie odpowiedzialno za siostr i babci:
Ja za w jednym sobie mogam powetowa nigdy nie pozwoliam si ponia. Zachowywaam
si niczym drapiene zwierztko. To jedynie moja biedna siostra bya przez wszystkich krzywdzona.
Ja tych subtelnoci wtedy nie pojmowaam i wcale jej nie pomagaam. Wydawao mi si, e i tak duo
dla nich robi, dwigajc na swoich chudych, dziecinnych barkach ogrom odpowiedzialnoci i po-
czucia obowizku; aby chocia raz dziennie bya zupa i opa na przygotowanie posiku. Nie pami-
3
Ibidem, s. 23.
4
Ibidem.
5
Ibidem, s. 5455.
Jerzy Szrodecki w mundurze polskim,
Londyn
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

D
a
n
u
t
y

R
y
b
a
k
o
w
s
k
i
e
j
117
S
Y
L
W
E
T
K
I
tam dnia, aby by bez jedzenia. Lepiej, gorzej, mao,
wicej, ale zawsze co tam jadymy. Zwaszcza
zim i na przednwku, kiedy byo najtrudniej
6
.
W 1941 r. do babci i wnuczek przypadkiem do-
tara wiadomo, e Jerzy Szrodecki yje. Przeby-
wa w wizieniu w Tobolsku. Po amnestii zwolniony
z wizienia w pocztkach stycznia 1942 r., do marca
tego roku pracowa jako robotnik; a od 7 kwietnia
1942 r. przebywa w Guzarze, w orodku organiza-
cji armii polskiej. Wysa kartk do Zielonego Gaju,
powiadamiajc crki i teciow, e yje. Chorego,
na noszach przewieziono na statek, ktrym odpyn
do Persji; 17 lipca 1942 r. przekroczy granice Iranu.
Gdy powrci do zdrowia, wstpi do armii gen. Wa-
dysawa Andersa. Pozostawa w stopniu porucznika
rezerwy, ze wzgldu na duy stopie inwalidztwa
(mia nie w peni wadn praw rk). Kilkakrotnie
posya rodzinie niewielkie paczki i wiadomoci,
z Teheranu, a potem z Kairu
7
. Po wojnie Jerzy osiad
w Wielkiej Brytanii, przeszed roczny kurs przysto-
sowawczy, zdoby zawd mechanika. Zamieszka
w Londynie, pocztkowo pracowa w fabryce jako
robotnik. Wkrtce, wraz z towarzyszem z armii An-
dersa, kupili wsplnie na kredyt dom, ktry niedugo
zacz przynosi dochd. Po wojnie nigdy nie odwie-
dzi Polski. Zmar 23 lutego 1966 r., zosta pochowa-
ny na cmentarzu pod Londynem.
Z wieloletniej, prowadzonej z uporem korespon-
dencji z rosyjskimi i biaoruskimi urzdami, jak
prowadzia Halina Olszewska, dopiero w 2006 r.
uzyskaa nowe informacje o ojcu. Wedug zawiadczenia z 16 listopada 2006 r., nr 13/238-2006, wy-
danego przez Prokuratur Republiki Biaoru na Obwd Grodzieski informowano: na podstawie
danych zawartych w archiwalnych aktach sprawy karnej potwierdza, i Szrodecki Jerzy syn Stefana
ur. w 1900 r. w majtku Kozany w gm. Zabudw, woj. biaostockie, Polak, ziemianin, zosta aresz-
towany 14 marca 1940 r. przez organy NKWD (Ludowy Komisariat Spraw Wewnetrznych) woj. bia.
i pocignity do odpowiedzialnoci karnej z art. 64 i 67 kk BSRR za to, e by uczestnikiem i jednym
z przywdcw kontrrewolucyjnej, bojowej organizacji powstaczej, dziaajcej na terenie woj. bia.,
ktrej celem byo wzniecenie powstania zbrojnego przeciwko wadzy radzieckiej, posiada bro pal-
n
8
.
Halina i Jasia oraz ich babcia Leokadia 3 marca 1946 r. zostay zawiezione na stacj Suchocin, na
ktr tray przed szecioma laty. Podczas spotkania z modzie Na nieludzkiej ziemi w biaostockim
IPN w lutym 2006 r. Halina wspominaa: Kilometr od kochozu jest cmentarz. Tam 26 sierpnia 1940 r.,
w cztery miesice po zsyce, pochowaymy z siostr nasz mam. Miaa 32 lata. Ja wtedy skoczyam
11 lat, siostra 9. Zostaymy same z babci. Ojca aresztowao NKWD, o jego losach nic wwczas nie wie-
dziaymy... Bior ogarek wieczki i brn w kierunku cmentarza. Nogi zapadaj w zaspach po kolana,
prbuj czoga si. Nie daj rady, rce te si zapadaj. Zmarznita skorupa niena kuje niczym szko.
6
Ibidem, s. 59.
7
H. Olszewska, Wspomnienie o p. Jerzym Szrodeckim, [Biaystok 2004], mps.
8
Tumaczenie dokumentu z jz. rosyjskiego: Grayna Nazaruk t. przysigy, Rep. 350/06, Biaystok,
14 XI 2006 r.; zbiory D. Rybakowskiej.
Jerzy Szrodecki, Londyn
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

D
a
n
u
t
y

R
y
b
a
k
o
w
s
k
i
e
j
118
S
Y
L
W
E
T
K
I
Zapalam wieczk i z caej siy rzucam w stron cmentarza z okrzykiem: Mamo, ja tu jeszcze wrc!.
To postanowienie, jak si potem okazao, byo dla niej w yciu busol i imperatywem.
Powrt do kraju najpierw do Warszawy, potem z powrotem do Biaegostoku i ukochanych Koan
by bardzo bolesny. Zamiast ubrania achmany; jzyk ojczysty skaony obcym, wymiewanym
akcentem i sieroctwo wraz z wykluczeniem: Id przed siebie z nisko pochylon gow i po raz pierw-
szy odnajduj w sobie gorycz upokorzenia i ponienia na rodzinnej ziemi, w ostatnich minutach przed
zakoczeniem naszej okrutnej, szecioletniej poniewierki. Uczucie wstydu byo mi obce w Kazachsta-
nie, a tutaj, w tym zderzeniu z ponur dla mnie rzeczywistoci, zapieko a do blu.
Byam w kocu prawie doros pann i tak, jak kadej modej dziewczynie w najtrudniejszych
nawet warunkach zaley na adnym wygldzie, tak i mnie zaleao. Czuam si zdeptana przez par-
szywy los i do dzisiaj przeycie to gboko tkwi we mnie. I nadal piecze w rodku pami o nim. [...]
Id dalej i w okolicach ryneczku na Bojarach pytam przechodnia o ulic Starobojarsk. Ten kto po-
prawia moj fataln wymow i pokazuje rk kierunek. Numer znaam, wic szybko traam, wchodz
do sieni i tu mrozi mnie strach boj si zapuka.
Co tu si dziwi. Na dowd wystarczy powiedzie, e zapamitaam na zawsze reakcj ciotki na
mj widok. Oni wcale nie spodziewali si, e kiedykolwiek powrcimy z zesania. Byli przekonani, e
tam zginiemy. Weszam w kocu do rodka. Poznali mnie. Dali mi je, ale nie zapytali, co zamierzam
dalej robi. U ciotki bya moja siostra cioteczna, ktra posza ze mn na stacj po siostr i Babci.
Babcia postanowia zosta w miecie u rodziny, my za wraca do Koan. Do Strabli dojechaam bez
biletu, gdy nie miaam pienidzy. Poniewa doskonale znaam t stacj i pamitaam drog do domu,
wic prawie biegam przez most na Narwi, potem znajomymi ciekami, zaronitymi o sze lat
wyszymi krzewami.
W pobliu wioski spotykam miejscow kobiet, ktra mnie rozpoznaa. Popakaa si i po biaoru-
sku mwi: Dokd ty idziesz, tam ju wszystko zajte. Nie uwierzyam, pognaam jak nieprzytomna,
aby w kocu na wasne oczy przekona si, e nasze rodzinne gniazdo byo zajte przez obcych ludzi.
Nam rzeczywicie miejsca nie byo. Co pozostawao? Miasto i bruk?
9
.
Halina nie poddawaa si. Mimo bezprawnego pozbawienia jej majtku i pozostawienia bez rod-
kw do ycia oraz zakazu zamieszkania w skonskowanym przez reform roln majtku, walczy-
a. Postanowia usamodzielni si, wiedzc, e nie ma szans na zamieszkanie w dawnym majtku.
W 1948 r. zawara zwizek maeski ze Stanisawem Olszewskim. Pocztkowo mieszkali w Filipach,
gmina Narew. Wkrtce przyszy na wiat dzieci crka Irena, ktra ya 9 miesicy, crka Danuta,
a nastpnie syn Jerzy. Olszewscy przeprowadzili si do Biaegostoku. W 1965 r. Halina eksternistycz-
nie zdaa matur, pracowaa jako ekonomistka w instytucjach owiatowych w Biaymstoku. Karier
zawodow zakoczya na stanowisku dyrektora ekonomicznego Kuratorium Owiaty i Wychowania,
skd odesza na emerytur w 1985 r. Cay ten czas pielgnowaa pami o rodzicach i marzya o od-
zyskaniu rodzinnego gniazda, przerobionego na PGR. Czua niesprawiedliwo i al.
Halina wyjechaa do Londynu pierwszy raz po 1956 r. Pocztkowo odmwiono jej i niespena
rocznemu synowi Jerzemu paszportu, potem udzielono indywidualnego pozwolenia. Halina spotka-
a si z ojcem, bya miesic w wolnym kraju, po czym wrcia do Biaegostoku. Pytaa ojca o jego losy,
o pobyt w sowieckich wizieniach, armii gen. Andersa; Jednak zarwno podczas pierwszej wizyty,
jak i kolejnych, Jerzy niechtnie wraca pamici do dawnych czasw. Uwaa te, e nie powinien
przekazywa informacji crce i pomny brutalnych ledztw w sowieckich wizieniach na jej do-
ciekliwe pytania odpowiada, e im mniej si wie, tym lepiej: Podczas moich podry do Londynu
czsto chodzimy z Ojcem do kawiarni Lionsa na kaw i synn ryb z frytkami. Rozmawialimy
wtedy bardzo duo na rne tematy. Pytaam o okres ycia, kiedy mnie opuci. Zbywa mnie zawsze
jednym zdaniem wracasz do komunistycznej Polski i lepiej bdzie, jak nie bdziesz wiedziaa. [...]
Jedno tylko udao mi si od niego usysze, e wizienie w Misku byo straszne. Zapytaam go,
dlaczego wskaza dla NKWD miejsce ukrycia broni w majtku. Odpowiedzia musiaem. Wtedy,
podczas przesuchania w wizieniu, siedzia za olbrzymi cian ze szka, kiedy do pomieszczenia
9
H. Olszewska, Moja..., s. 90.
119
S
Y
L
W
E
T
K
I
przyprowadzono dwie dziewczynki. Oprawcy wzili pi i udawali, e chc odpiowa im gowy.
Powiedzieli Ojcu tak zrobimy z Twoimi crkami.
W 1958 r. wracaam po miesicznym pobycie u Ojca. Wchodzc na schodki maego samolotu linii
lotniczych Sabena widziaam, jak Ojcu pyn zy. Nigdy dotd nie widziaam go paczcego. Kiedy
nastpnym razem pojechaam znw do Londynu, zapytaam Ojca, dlaczego wtedy paka. Odrzek
krtko: Ty wracaa do Polski, a ja tam ywy nigdy nie wrc. Po tylu latach rozumiem, dlaczego
nie chcia o tym rozmawia. Dlaczego milcza na temat swoich przey w wizieniach sowieckich
i przebytych ledztwach. Podczas naszych spotka czasami prosiam go, aby przyjecha do kraju
chocia na par dni. Nie chcia. Tumaczy, e nie wie, jak przeyby ruin Koan lub ewentualne
ludzkie drwiny z jego yciowej poraki. Jest to teraz dla mnie zrozumiae, gdy przez lata obserwuj
dewastacj Koan, jak je depcz obcy ludzie i czerpi z tego korzyci
10
.
Od momentu starania si o paszport Halina bya poddawana inwigilacji przez komunistyczny
aparat represji. Kilkakrotnie odmwiono jej wydania paszportu. W jednej z notatek, zoonych w p-
katej teczce paszportowej Haliny Olszewskiej czytamy: Na w/w zaoono d. 16.12.1964 r. spraw
operacyjnego sprawdzenia z uwagi na fakt, e Olszewska Halina jest wrogo ustosunkowana do ustroju
PRL i ZSRR oraz czterokrotnie wyjedaa do Wlk. Brytanii w odwiedziny do ojca Szrodeckiego
Jerzego. Ojciec jej nalea do organizacji polonijnych, w ramach ktrych prowadzi wrog dziaalno
przeciwko PRL. Powysze stanowio podstaw do wyjanienia, czy wymieniona nie wesza w kon-
takt z obcym wywiadem. W ramach sprawy wyjaniono, e Olszewska nie prowadzi szpiegowskiej
dziaalnoci na terenie naszego kraju, mimo e jest wrogo ustosunkowana do ustroju PRL, a do ZSRR
w szczeglnoci. Podczas pobytu w Wlk. Brytanii, wraz z ojcem, siostr i szwagrem odwiedzaa m.in.
Klub Kombatantw, Ognisko Polskie, gdzie poznaa byych wyszych ocerw wojskowych. Prowa-
dzone z ni rozmowy przez pracownikw SB nie utrzymuje w tajemnicy, lecz o fakcie i treci rozmo-
wy opowiada znajomym, m.in. mwia onie t.w. ps. Konrad, i j nastawiaj, aby w czasie pobytu
w Wlk. Brytanii szpiegowaa, co robi Polacy tam zamieszkali i co w ogle jest w Wlk. Brytanii, lecz
ona nie wyrazia zgody. W rozmowie z t.w. ps. Roman stwierdzia, e jest posdzona o szpiegostwo
na rzecz Wlk. Brytanii, a o szpiegostwo posdzaj j dlatego, e nie zgodzia si na wspprac z or-
ganami SB. Jej ojciec, zacieky wrg PRL i ZSRR, prowadzi wrog dziaalno polityczn w duchu
nienawici do komunizmu. Przed wojn posiada 100 ha ziemi w bielskim powiecie, by ocerem WP
do 1939 r. W 1940 r. zosta wraz z rodzin internowany do ZSRR. Jako byy ocer WP przez wadze
radzieckie zosta aresztowany, nastpnie wstpi do armii Andersa, z ktr przedosta si do Wlk.
Brytanii. Z uwagi na brak faktw wskazujcych na to, aby Olszewska pozostawaa na usugach obce-
go wywiadu, nie ma dostpu do spraw tajnych i nie nawizuje kontaktw z osobami majcymi dostp
do spraw tajnych, spraw zakoczono 30.09.1966 r.
11
Materiay zawarte w niniejszej sprawie pochodz od t.w. Roman, t.w. Konrad i k.o. RD
oraz ze sprawdze korespondencji. Wiadomoci o Halinie Olszewskiej s szerokie i wyczerpujce.
Wiadomo, e Olszewska to wrg PRL, znamy jej charakter osobisty, stop yciow i zamiary w yciu
prywatnym [...]
12
.
Olszewska bya rozpracowywana w ramach sprawy Turyci i Zapora. Oceny jej osoby pozo-
staway wci takie same. I tak w 1966 r. ocer II wydziau KW MO w Biaymstoku pisa: W kon-
kluzji naley stwierdzi, e Olszewska nigdy nie bdzie przyjacielem ustroju socjalistycznego z uwagi
chociaby na to, e pochodzi z rodziny obszarniczej
13
W 1969 r. KW MO w Biaymstoku odmwia wydania Olszewskiej paszportu na wyjazd. Znw staa
si nieugita i zoya odwoanie do Biura Paszportw i Dowodw Osobistych MSW, w ktrym pisaa:
10
H. Olszewska, Wspomnienie..., s. 7.
11
AIPN Bi, 0037/98, Materiay zgromadzone w wyniku obserwacji osb starajcych si o wyjazd lub
wyjedajcych do Wielkiej Brytanii, Australii, Kanady, utrzymujcych kontakt z obywatelami wym. pastw,
L-O, k. 168168v.
12
Ibidem.
13
AIPN Bi, 452/9591, Akta paszportowe Haliny Olszewskiej, brak paginacji.
120
S
Y
L
W
E
T
K
I
W ostatnim sowie przed mierci wol ojca mego byo zlecenie mi postawienia nagrobka na jego mogi-
le. Ubiegajc si w biecym roku o zezwolenie na wyjazd do Anglii, chciaam wykona cic na mnie
zobowizanie naoone przez ojca. Wobec faktu odmwienia wydania zezwolenia na wyjazd, nie bd
moga wypeni ostatniej woli ojca, skdind tak bardzo drogiej i zobowizujcej [...]. Wkrtce odmo-
w cofnito. Halina pojechaa do Londynu. Wraz z siostr Janin na cmentarzu Stretham w Londynie
postawiy ojcu pomnik z napisem: Odpoczywaj w Bogu. Rot. Jerzy Szrodecki lat 66. Nie danym ci byo
spocz w polskiej ziemi, daj ci Boe spokj midzy obcymi. Najdroszemu ojcu crki.
Modsza crka Szrodeckich Melania Janina po ukoczeniu nauki w Biaymstoku zaoya rodzi-
n, wysza za m za architekta Ryszarda Koczberskiego, potem wyjechaa z Biaegostoku i mieszkaa
kilka lat w Czstochowie. Tam te zmar jej malutki synek Grze. Nastpnie, po rozwodzie z mem,
powrcia z crk Dorot do Biaegostoku i zamieszkaa wraz z siostr Halin. Po raz pierwszy, po
kilkunastu latach rozki, spotkaa si z ojcem w Londynie w 1957 r. W 1959 r. odmwiono jej pasz-
portu. Dopiero w kocu roku 1961, decyzj Sdu Powiatowego w Biaymstoku otrzymaa pozwolenie
na wyjazd maoletniej crki Doroty. Po szczliwym przybyciu do Wielkiej Brytanii, Melania Janina
zamieszkaa wraz z ojcem, ktrego otoczya troskliw opiek. W 1962 r. zawara zwizek maeski
z Mieczysawem Kwiatkowskim, byym onierzem armii gen. Andersa i przyja obywatelstwo brytyj-
skie; w 1963 r. otrzymaa polski paszport konsularny
14
. Pracowaa w polskich instytucjach na emigra-
cji. Z tego m.in. powodu bya poddawana inwigilacji przez SB podczas swoich podry do Polski. Na
przykad w sierpniu 1970 r., podczas pobytu w Sopocie bya obserwowana przez TW Romana, ktry
sporzdzi notatk o swoim pobycie w Grand Hotelu, gdzie przebywaa Melania Janina Kwiatkowska
wraz z omioosobow grup przyjaci z Anglii oraz Halin Olszewsk
15
. Z kolei w listopadzie 1974 r.
Ajax donosi: Wiadomym jest, e w m-cu listopadzie przyjechaa na pobyt czasowy ob. J. Kwiatkow-
ska z Wlk. Brytanii do siostry H. Olszewskiej, zam. w B-stoku [...]. Zatrudniona jest ona w Carlton Jr
Club przy Pallmal w Londynie jako szefowa personelu klubowego. Powyszy klub jest najwaniejszym
klubem partii konserwatywnej. Do klubu tego uczszczaj przywdcy partii konserwatywnej
16
.
Od pocztku pobytu w Londynie Melania oddaa si dziaalnoci charytatywnej w akcjach orga-
nizujcych zbirki pienidzy na ten cel: m.in. podczas balw charytatywnych, tomboli szczeglnie
tych organizowanych w Polskim Orodku Spoeczno-Kulturalnym. Obecnie jest kierownikiem Sekcji
Spoecznej i komisji dziaajcej w POSK, zajmujcej si wszechstronn pomoc Polakom na emi-
gracji, ktrych dotkny rne dramaty losowe. Komisja ma w swojej dyspozycji fundusze, zbiera
je w rnych akcjach charytatywnych z przeznaczeniem na leczenie, operacje w Anglii, na bilety
powrotne do kraju... Melania regularnie odwiedza Polakw w szpitalach, wizieniach, suy im jako
tumacz. Szczeglnie blisko jest zwizana z pensjonariuszami domw opieki; w jednym z nich (An-
tokol) znalaza si przed trzema laty aktorka Wada Majewska (znana z Lwowskiej Fali w Radiu
Wolna Europa), prawie ju stulatka, z ktr s serdecznie zaprzyjanione. Janina Kwiatkowska jest
czonkiem zarzdu w Zjednoczeniu Polek, ktre corocznie wydaje 100150 tys. funtw na pomoc dla
Polakw w kraju i dla Polonii (m.in. wysyano pienidze dla Polakw w Kazachstanie). Zjednoczenie
wsppracuje ze Wsplnot Polsk w Warszawie i w Biaymstoku, ktre porednicz w przekazywa-
niu pomocy nansowej w kraju oraz na Kresy, zarwno dla instytucji polskich, jak osb prywatnych.
Praca spoeczna zaowocowaa te trwaymi przyjaniami w rodowisku, m.in. z Karolin i Ryszar-
dem Kaczorowskim, ostatnim prezydentem RP na uchodstwie.
Pami o rodzicach i godne ich upamitnienie bya dla obu sistr jednym z najwaniejszych zada
yciowych. Kultywowanie tradycji, pielgnacja rodzinnych grobw, cmentarzy i miejsc zwizanych
z histori przodkw, przywizanie do pamitek rodzinnych, tak bardzo naturalne w przedwojennej
spoecznoci ziemiaskiej, byy podtrzymywane przez nie przez wiele lat, mimo przeciwnoci losu.
W lutym 1988 r., w jedn z bezsennych nocy Halina podja kolejn kluczow decyzj musi
pojecha do Kazachstanu i tam odnale grb matki. Przez kilka miesicy przygotowywaa si do tej
14
AIPN Bi, 43/A 123/47, Akta paszportowe: Melanii Janiny Koczberskiej-Kwiatkowskiej.
15
AIPN Bi, 452/9591, Akta paszportowe Haliny Olszewskiej, k. 20.
16
Ibidem, k. 59.
121
S
Y
L
W
E
T
K
I
dalekiej wyprawy. Byy to wizyty
w ambasadzie sowieckiej w War-
szawie, pisanie listw do kochozu
Zielony Gaj, rezerwacje biletw...
Wreszcie 17 wrzenia 1988 r. wy-
ldowaa w Kokczetawie i stamtd
przyjechaa do siedziby kochozu,
ktrego predsiedatielem by Sta-
nisaw Bagiski. Odnalaza cmen-
tarz, umwia si z wadzami ko-
chozu, e przywioz i zainstaluj
matce pomnik z lastriko, z krzy-
em. Dopia swego: Znowu tu
jestem. Przywiz mnie przewod-
niczcy kochozu Zygmunt Bagi-
ski. Zaprosi do siebie. Jeszcze tego
samego dnia poszam na cmentarz.
Nie zmieni si, ale by ju ogro-
dzony i krowy na nim si nie pasy,
jak kiedy. Staam midzy trze-
ma kurhankami i zastanawiaam
si, gdzie ley mama. Obok by
cmentarz Czeczecw, rwnie
staraniem kochozu ogrodzony.
W Zielonym Gaju byam sze dni.
Zygmunt Bagiski obwiz mnie
po okolicy, spotkaam wielu zna-
jomych. 15 km std znajdowao si
sone jezioro, gdzie chodzilimy
boso po sl. Zostao rozmyte, a ja
pamitam, woda bya tak sona, e
z litra wychodzia szklanka soli.
Kochoz wystara si mamie o po-
mnik. Jedzili po niego a 300 km.
Kosztowa 300 rubli. Przewodni-
czcy kochozu nie zgodzi si przyj pienidzy. Powiedzia, e to za te lata naszej pracy na zesaniu.
Przesiadywaam na cmentarzu pomimo nieustannie wiejcego wiatru. Dopiero ostatniego dnia, tu
przed wyjazdem, wiatr ucich. Ciemnym jeszcze witem pobiegam na cmentarz poegna si ju na
zawsze. Wtedy te zapaliam znicz obiecany niegdy mamie. Wrciam bezpiecznie do kraju. Kiedy
wspominam t podr, to wydaje mi si, jakby to by sen. Sze tysicy kilometrw. Przesiadki. Ocze-
kiwania na poczenia. Noclegi w obcych domach. Nie czuam adnych trudw. Bo to nie tylko prosta
historia, to zrealizowana wizja, zakorzeniona w mojej pamici i w moim sercu. Po przeszo 40 latach
ponownie zetknam si z przeszoci. Pomimo e Kazachstan nie by ju taki straszny, ale przeyte
pieko na ziemi stano mi przed oczami. Oyy na nowo wspomnienia. Godu, ponienia, zimna. To
wszystko przekuo si w mj bunt i sprzeciw. Niech si dzieje, co chce. Chocia czasy byy jeszcze
niesprzyjajce nam, Sybirakom, postanowiam zorganizowa spotkanie byych zesacw. Do ju
ukrywania si niczym trdowaci. Tylko problem, gdzie zorganizowa takie spotkanie. Poszam do
inspektora owiaty, p. Krzysztofa Stolarza. Zna moj tragedi. Powiedzia, e nawet jeli go za to
zwolni z pracy, on da nam lokal na taki cel. W gazecie ukazaa si maleka wzmianka o spotkaniu.
Oto 13 stycznia 1989 r. Dom Nauczyciela w Biaymstoku, przy ul. Warszawskiej. Halina Olszew-
ska powouje do ycia pniejszy oddzia Zwizku Sybirakw w Biaymstoku. W 1990 r. staa si
Halina Olszewska i Jerzy Szrodecki w Londynie, marzec 1957 r.
122
S
Y
L
W
E
T
K
I
wspzaoycielk Polskiego Towarzystwa Ziemiaskiego Oddzia w Biaymstoku, w ktrym piasto-
waa przez wiele lat funkcj skarbnika i czonka zarzdu. Od 1991 r. walczya o odzyskanie majtku
w Koanach, pomagaa i wspieraa take innych czonkw zwizku, ktrzy starali si o odzyskanie
swoich woci, w tym mienia zabuaskiego. Powicia na to ca swoj energi i zdrowie. Mimo
zaatwienia z ogromnymi trudnociami formalnoci prawnych, sd podj decyzj o zwrocie tylko
32 ha ziemi w Koanach. Jednak potomkowie rodu Szrodeckich nie mogli zycznie odzyska majt-
ku. Halina pisaa kolejne petycje i proby, take do Trybunau Europejskiego w Strassburgu. Zmara
26 wrzenia 2009 r. w wyniku komplikacji po wczeniejszym udarze mzgu.
Mino szedziesit lat, jak pozbawiono nas dziecistwa, odcito od korzeni pozbawiajc wol-
noci, radoci i wasnego domu. Pozostawiono nas ze zwichnita psychik i towarzyszc cae ycie
gorycz. Mona tylko zadawa pytania bez odpowiedzi: jakim prawem? Dzisiaj jest 19 luty 2001 r.,
kiedy kocz te wspomnienia. Jedno dzi wiem, e nie pokonao nas NKWD, nie pokonaa nas komu-
na, ktra przez p wieku gniedzia si w mojej Ojczynie.
Jestem dumna, e nie schylaam gowy i nie ugiam karku dla kariery, nie splamiam sumienia
ani rk. Z podniesion gow chodziam i chodz ulicami naszego miasta.
I wreszcie po 60 latach odzyskaam swoj ojcowizn. Wysdziam j. Jest to dla mnie bolesne,
poniewa wrcia do mnie grubo za pno. Reforma rolna zabraa nam wszystko. Miaam 17 lat.
Wszystko musiaam zaczyna od nowa. Mwi si: trzeba wybaczy. Wolna wola. Niech kady robi
wedug wasnego uznania. Ja nie mam alu do narodu rosyjskiego. Oni strasznie wycierpieli. Wasna
ojczyzna zrobia z nich niewolnikw, zapeniajc guagi. A potem jeszcze podniosa rk na Polakw.
Nikt nas za to nie przeprosi, nie zapaci za katornicz prac. Tego nie mona zapomnie
17
.
17
H. Olszewska, Moja..., s. 90.
Melania Janina Kwiatkowska z prezydentem Ryszardem Kaczorowskim
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

M
.
J
.

K
w
i
a
t
k
o
w
s
k
i
e
j
123
Z
M
A
R
L
I
JANINA CZAPLISKA
(GRSKA, ALEKSANDRA, BIRUTA, JANECZKA) 19162011
Urodzona 11 czerwca 1916 r. w Lipicy Dolnej niedale-
ko Stanisawowa. W 1935 r. ukoczya nauk w Gimnazjum
im. Krlowej Jadwigi w Krakowie. W latach 19351939 stu-
diowaa psychologi i pedagogik na Wydziale Filozocznym
Uniwersytetu Jagielloskiego.
Dziaaa w Maopolskim Zwizku Modziey Ludowej,
Akademickim Zwizku Modziey Wiejskiej oraz Zwizku
Modej Wsi (jako sekretarz Zarzdu Wojewdzkiego w Kra-
kowie). Na drugim kongresie Zwizku Polskiej Modziey
Demokratycznej w listopadzie 1936 r. zostaa wybrana do
skadu Prezydium Kongresu. W latach 19381939 bya wyka-
dowczyni na Orkanowskim Uniwersytecie Ludowym w Szy-
cach k. Krakowa.
W konspiracji od 1939 r. na terenie okrgu krakowskiego
wsporganizowaa Chopsk Organizacj Wolnoci Rac-
awice. Od kwietnia 1940 r. bya w Warszawie czniczk
Romualda Tyczyskiego i zajmowaa si kolportaem prasy
podziemnej. Zostaa te czonkini Centralnego Komitetu
Chopskiej Organizacji Wolnoci Racawice. Od 1940 r.
naleaa do Komisji Owiatowej Racawic. W CK zajmo-
waa si sprawami owiaty oraz cznoci zewntrznej. Braa udzia w zjedzie Racawic w lutym
1944 r., na ktrym przedstawia stan prac nad powoaniem Chopskiego Towarzystwa Owiatowego.
Od 1942 r. pracowaa w Biurze Prezydialnym Delegatury Rzdu na Kraj, najpierw jako cznicz-
ka, nastpnie jako kierowniczka cznoci. Bya czniczk wadz cywilnych w Powstaniu Warszaw-
skim, w tym pierwszego zastpcy delegata Rzdu Adama Bienia. Po upadku powstania zostaa wy-
wieziona przez Niemcw do Turyngii, gdzie pracowaa przymusowo w fabryce broni koo Eisenach,
a nastpnie w karnym obozie pracy w Rudersbergen.
Po powrocie do kraju w 1945 r. organizowaa Uniwersytet Ludowy w Racawicach k. Miechowa.
W padzierniku 1945 r. zostaa zatrudniona przez PSL w Warszawie do prac kulturalno-owiatowych.
W latach 19481953 pracowaa w Ministerstwie Kultury i Sztuki.
Bya przesuchiwana przez funkcjonariuszy MBP. Zwolniona z MKiS, utrzymywaa si z prac
dorywczych. Po 1956 r. pracowaa w Pracowni Konserwacji Zabytkw. Potem aktywnie dziaaa
w Towarzystwie Przyjaci Dzieci, w poradnictwie spoeczno-wychowawczym. W 1976 r. przesza
na emerytur; nadal dziaaa spoecznie. W 2009 r. zostaa odznaczona Krzyem Ocerskim Orderu
Odrodzenia Polski. Zmara 27 lutego 2011 r. w Warszawie. Zostaa pochowana na cmentarzu w Po-
wsinie.
Przez szereg lat dbaa o pami o onierzach i pracownikach Polski Walczcej. Organizowaa
i inspirowaa dziaalno naukow, a zwaszcza popularyzatorsk w tym zakresie. Zawsze bardzo
skromna, unikaa mwienia o sobie i swoich zasugach. Typowym tego przykadem s jej wspomnie-
nia Moje lata pracy w czasie II wojny wiatowej, opublikowane w roku 1998. Dowiadujemy si z tego
tekstu o bohaterstwie i zasugach kierownictwa oraz szeregowych onierzy Racawic i rnych
struktur Polskiego Pastwa Podziemnego. O samej Pani Janinie jest tam bardzo mao informacji. Ona
bya tylko czniczk, kolporterk... wani i bohaterscy byli inni. C za pikna postawa... zwaszcza
w dzisiejszych czasach.
Brak nam bdzie Pani, Pani Janino...
WALDEMAR GRABOWSKI
124
N
O
T
Y

O

A
U
T
O
R
A
C
H
Aneta Baszkowska wnuczka onierza 2 Korpusu PSZ, uczestnika Bitwy o Monte Cassino.
Justyna Baejowska historyk; autorka m.in. Papierowa rewolucja. Z dziejw drugiego obiegu
wydawniczego w Polsce 19761989/1990.
Marcin Chorzki dr historii, pracownik Oddziaowej Komisji cigania Zbrodni przeciwko Na-
rodowi Polskiemu w Krakowie; autor Ziemianie wobec wojny. Postawy wacicieli ziemskich woje-
wdztwa krakowskiego w latach 19391945.
Waldemar Grabowski dr n. hum., pracownik BEP IPN, autor m.in.: Pastwo polskie wychodzi
z podziemi. Cywilne struktury Polskiego Pastwa Podziemnego w Powstaniu Warszawskim.
Adam Hlebowicz historyk, publicysta, dziennikarz; autor ksiek o Kociele katolickim i Pola-
kach na Wschodzie, m.in. Wielkie Ksistwo Pana Boga i okolice.
Sawomir Kalbarczyk dr n. hum., pracownik BEP IPN; opublikowa m.in. Polscy pracownicy
nauki oary zbrodni sowieckich w latach 19391945.
Agnieszka uczak dr, naczelnik OBEP IPN w Poznaniu; zajmuje si problematyk grabiey
polskich dbr kultury podczas okupacji niemieckiej i podziemiem zbrojnym w latach 19391945
w Wielkopolsce.
Marcin Markiewicz dr n. hum., pracownik OBEP IPN w Biaymstoku; autor m.in.: Kolektywi-
zacja wsi w wojewdztwie biaostockim 19481956.
Wojtek Matusiak historyk, autor wielu publikacji na temat historii Polskich Si Powietrznych
w czasie II wojny wiatowej.
Filip Musia dr, politolog, historyk, kierownik referatu bada naukowych OBEP IPN w Krako-
wie; autor m.in.: Podrcznik bezpieki. Teoria pracy operacyjnej Suby Bezpieczestwa w wietle
wydawnictw resortowych Ministerstwa Spraw Wewntrznych PRL (19701989).
Andrzej Nowak prof. UJ, kierownik Pracowni Dziejw Rosji i Europy Wschodniej Instytutu
Historii PAN; autor m.in.: Od imperium do imperium. Spojrzenia na histori Europy Wschodniej.
Aleksandra Pietrowicz historyk, pracownik OBEP IPN w Poznaniu, wspautorka m.in: Zmaga-
nia ze spoeczestwem. Aparat bezpieczestwa wobec Wielkopolan w latach 19451956.
Ewa Rogalewska dr n. hum., pracownik OBEP IPN w Biaymstoku; autorka m.in.: Getto Biao-
stockie. Dowiadczenie Zagady. wiadectwa literatury i ycia; redaktor albumu Kobiety interno-
wane. Godap 1982.
Jarosaw Szarek historyk, pracownik OBEP IPN w Krakowie. Autor i wspautor wielu ksiek,
wyda m.in.: Czarne juwenalia. Opowie o Studenckim Komitecie Solidarnoci.
Mateusz Szpytma historyk, politolog, pracownik OBEP IPN w Krakowie, czonek PTH i Ludo-
wego Towarzystwa Naukowo-Kulturalnego. Autor m.in. The Risk of Survival. The Rescue of the
Jews by the Poles and the Tragic Consequences for the Ulma Family from Markowa.
Piotr Szubarczyk pracownik OBEP IPN w Gdasku, publicysta; w latach 70. zwizany z gda-
skim SKS, RMP, ROPCiO, pisa w Bratniaku, wspautor m.in. W cieniu czerwonej gwiazdy.
Zbrodnie sowieckie na Polakach 19171956.
Ryszard Terlecki prof. dr hab., historyk, publicysta. Wykadowca Wyszej Szkoy Filozoczno-
Pedagogicznej Ignatianum w Krakowie, pose.
Micha Wenklar dr, politolog, historyk, pracownik OBEP IPN w Krakowie, czonek redakcji
Zeszytw Historycznych WiN-u, redaktor ksiki: Ziemianie wobec okupacji 19391945.
Janusz Wrbel dr historii, pracownik OBEP IPN w odzi.
Anna Zechenter germanistka, pracownik OBEP IPN w Krakowie; redaktor, tumaczka i autorka
artykuw i komentarzy o tematyce midzynarodowej.
NOWOCI I PN

You might also like