You are on page 1of 116

BEZPATNY DODATEK

FILM DVD ZAWD: PRYMAS POLSKI


Przesanie
wci aktualne
cena 7 z (w tym 0% VAT)
numer indeksu 374431
nakad 15000 egz.
I NS T Y T UT U PAMI C I NARODOWE J
N R 1 0 ( 9 3 )
p a d z i e r n i k
2 0 0 8
B I U L E T Y N
B I U L E T Y N
ODDZIAY IPN ADRESY I TELEFONY
ul. Warsztatowa 1a, 15-637 Biaystok
tel. (0-85) 664 57 03
ul. Witomiska 19, 81-311 Gdynia
tel. (0-58) 660 67 00
ul. Kiliskiego 9, 40-061 Katowice
tel. (0-32) 609 98 40
ul. Reformacka 3, 31-012 Krakw
tel. (0-12) 421 11 00
ul. Szewska 2, 20-086 Lublin
tel. (0-81) 536 34 01
ul. Orzeszkowej 31/35, 91-479 d
tel. (0-42) 616 27 45
ul. Rolna 45a, 61-487 Pozna
tel. (0-61) 835 69 00
ul. Sowackiego 18, 35-060 Rzeszw
tel. (0-17) 860 60 18
ul. K. Janickiego 30, 71-270 Szczecin
tel. (0-91) 484 98 00
ul. Chodna 51, 00-867 Warszawa
tel. (0-22) 526 19 20
ul. Sotysowicka 21a, 51-168 Wrocaw
tel. (0-71) 326 76 00
BIAYSTOK
GDASK
KATOWICE
KRAKW
LUBLIN
D
POZNA
RZESZW
SZCZECIN
WARSZAWA
WROCAW
ODDZIAY IPN ADRESY I TELEFONY
BIULETYN INSTYTUTU PAMICI NARODOWEJ
Kolegium: Jan aryn przewodniczcy,
Marek Gazowski, ukasz Kamiski, Kazimierz Krajewski, Filip Musia,
Barbara Polak, Leszek Prchniak, Jan M. Ruman, Norbert Wjtowicz
Redaguje zesp: Jan M. Ruman redaktor naczelny (tel. 0-22 431-83-74), jan.ruman@ipn.gov.pl
Barbara Polak zastpca redaktora naczelnego (tel. 0-22 431-83-75), barbara.polak@ipn.gov.pl
Piotr ycieski fotograf (tel. 0-22 431-83-95), piotr.zycienski@ipn.gov.pl
sekretariat Maria Winiewska (tel. 0-22 431-83-47), maria.wisniewska@ipn.gov.pl
Projekt grafczny: Krzysztof Findziski; redakcja techniczna: Andrzej Broniak;
amanie: Wojciech Czaplicki
Adres redakcji: ul. Hrubieszowska 6a, Warszawa
Adres do korespondencji: ul. Towarowa 28, 00-839 Warszawa
www.ipn.gov.pl
Druk: 2 K s.c., ul. Pocka 35/43, 93-134 d
1

ROZMOWY BIULETYNU
Przesanie wci aktualne. O pielgrzymkach Jana Pawa II do Polski
z abp. Kazimierzem Nyczem, Dariuszem Karowiczem
i Janem arynem rozmawia Jan M. Ruman ............................................ 2

KOMENTARZE HISTORYCZNE
Ewa K. Czaczkowska Nie dali si porni ...................................................... 26
Andrzej Grajewski Papie, ktry zmieni histori ......................................... 32
Roksana Szczch Skompromitowa Koci,
otumani spoeczestwo ............................................................................ 38
Ks. Jzef Marecki, Filip Musia Krakowska opoka
kardyna Adam Sapieha......................................................................... 45
Ks. Jzef Marecki Boga naley bardziej
sucha, anieli ludzi. Bp Franciszek Jop ............................................ 53
Andrzej Sznajder Trzeba mie odwag atakowania.
Bp Franciszek Musiel .................................................................................. 62
Grzegorz eszczyski Kapan niezomny. Ks. Czesaw Sadowski ............... 67
Daniel Gucewicz Gdaski incydent milenny ............................................... 75
Milena Przybysz Pocztki Duszpasterstwa Akademickiego
w odzi .......................................................................................................... 82
Norbert Wjtowicz Widziane z Olimpu. Pockie Duszpasterstwa
Akademickie................................................................................................. 92
Waldemar Handke TW ps. Kuba czyli post scriptum
do biograi SB-eka .............................................................................. 100

WSPOMNIENIA
Monika Plutecka Midzy szko a para ................................................... 102

WYDARZENIA............................................................................................... 106
B I U L E T Y N
NR 10 ( 93)
PADZIERNIK
2008
SPIS TRECI
I NS T YT UT U PAMI CI NARODOWE J
Na okadce: str. I Jan Pawe II w Gorzowie Wlkp.; str. IV Jan Pawe II w Skoczowie,
fot. P. ycieski
2
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
PRZESANIE WCI AKTUALNE
O PIELGRZYMKACH JANA PAWA II DO POLSKI Z ABP. KAZIMIERZEM
NYCZEM, DARIUSZEM KAROWICZEM I JANEM ARYNEM ROZMAWIA
JAN M. RUMAN
Jan M. Ruman Ojciec wity Jan Pawe II ju podczas
inauguracji pontykatu wzywa cay wiat: Otwrzcie
drzwi Chrystusowi, nie bjcie si, otwrzcie Chrystusowi
granice pastw, systemw ekonomicznych i politycz-
nych... A pniej konsekwentnie zmierza do tego, by
te drzwi zostay otwarte. Czyni to take wobec swojej
Ojczyzny. Nauczanie skierowane do Polakw jest obecne
w licznych wypowiedziach Jana Pawa II w czasie spotka
w Rzymie, ale jego zasadniczy zrb Papie przekaza nam
w czasie pielgrzymek do Polski.
Pierwsze trzy pielgrzymki byy moim zdaniem zbudo-
wane wok trzech cnt teologalnych: wiary, nadziei i mioci. Pielgrzymka w 1979 r. to
byo przede wszystkim budzenie wiary po latach komunizmu i ukazanie jej gbo-
kich korzeni w yciu narodu... Papie woa wtedy do modych: Bdcie konsekwentni
w swojej wierze!. A wszystkich Polakw prosi: abycie nigdy nie zwtpili i nie znuyli si,
i nie zniechcili si; abycie nie podcinali sami tych korzeni, z ktrych wyrastamy...
Abp Kazimierz Nycz Warto zauway, e rzdzcy wwczas Polsk komunici robili
wszystko, aby ta pielgrzymka nie skojarzya si w wiadomoci a tak chcia Papie i Biskupi
wprost ze w. Stanisawem Biskupem. Pierwsza prba ustalenia terminu pielgrzymki to 8 maja.
Pocztek maja, czyli okres w ktrym Koci w Polsce przeywa uroczysto w. Stanisawa
Biskupa i Mczennika. Pamitajmy, e rok 1979, to nie tylko koniec Synodu, ktry Papie
rozpocz, ale przede wszystkim 900-lecie mczeskiej mierci Pasterza Kocioa krakow-
skiego biskupa Stanisawa i Patrona Polski. Wtedy wszyscy z tamtej strony dzisiaj to wiemy
i moe lepiej, e wtedy nie wiedzielimy robili wszystko,
eby tego skojarzenia nie byo. To dotyka tematu i treci
pielgrzymki, to dotyka wiary, ktr budowa po okresie
reakcji pogaskiej na ziemiach polskich biskup Stanisaw.
To dotyka wiadectwa, ktrym byo ycie i mczestwo w.
Stanisawa. Tak patrzyem na t pielgrzymk wtedy jako
mody ksidz, inaczej ni dzisiaj, e byo to uwieczeniem
Jubileuszu Roku Stanisawa. Przyznam, e dzi patrz ju
z perspektywy tego, co przyniosa. Wtedy nie zdawalimy
sobie z tego sprawy. W niezbadanych wyrokach boskich
po dziewiciuset latach przyjecha na ziemi polsk
nastpca w. Stanisawa z Krakowa, ale ju jako Biskup
Rzymu, po to, by budowa wiar i dawa wiadectwo. Po
to, by pokazywa ludziom jak mona by mocnym, jeeli
si trwa przy Chrystusie. Jeeli jest si z Nim zjednoczonym.
3
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
Ten wtek I pielgrzymki
zosta przeprowadzony
przez wszystkie stacje od
Warszawy przez Czsto-
chow, Gniezno, a do
nau, ktrym byo kra-
kowskie bierzmowanie
dziejw. Tak to wyda-
rzenie z Bo nazwa
Papie. W wymiarze reli-
g nym byo ono wyda-
rzeniem niespotykanym
w cigu 1000 lat Polski,
przeywaniem Euchary-
stii sprawowanej przez
Piotra naszych czasw,
ktrym jest Polak.
Bdc wtedy na Bo-
niach, do dzi pami-
tam i przechodzi mnie
dreszcz, jak w momen-
tach wielkiej ciszy
zwaszcza pod koniec przemwienia czulimy, e w tym caym zgromadzeniu Boym, nie
ludzkim, jestemy mocni. Mocni nie tylko Papieem, mocni nie tylko Jego sowami, mocni
obecnoci w tajemnicy Eucharystii, gdzie Jezus Chrystus skada Ojcu w Duchu witym,
wraz nami Oar. T sam, ktr zoy kiedy na Kalwarii.
Dariusz Karowicz W roku Stanisawowym waciwie wybrzmie mg temat wiadectwa
z pewnoci jeden z najwaniejszych w papieskim myleniu o chrzec astwie i o Kociele.
Papie stale przypomina witych i mczennikw, bo poprzez nich Chrystus objawia si ka-
demu kolejnemu pokoleniu chrzec an. wito to forma obecnoci Chrystusa w historii. W tym
wypadku take w historii politycznej. A historia widziana oczyma wiary, to drugi obok wiade-
ctwa wtek, ktry wprowadzony zostaje przez odwoanie si do postaci biskupa mczennika.
Wydaje si, e w. Stanisaw i bierzmowanie dziejw miay skierowa nasz wzrok na histo-
riozoczne ramy naszej historii. Czy moe lepiej powiedzie
nurt nie ramy. Nurt, ktry poprzez nas idzie z przeszoci
w przyszo bo przecie wezwanie o zstpienie Ducha to
byo fraza niewtpliwie prorocza.
Jest to tak wane, bo wtedy zaczyna si sekwencja
wydarze, ktra prowadzi nas do wolnoci. Sekwencja
cudowna jeli patrzy na ni czowiek wierzcy i zarazem
w jakim sensie nieprawdopodobna i niezrozumiaa jeli
przyoy do niej miary socjologii czy politologii. Bo prze-
cie najpierw na pozr nic si nie dzieje. W rok po piel-
grzymce mamy wybory, z jedn jak syszaem z naj-
wyszych frekwencji. Komuna ma powody do radoci.
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
4
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
A chwil potem wybucha pierwsza Solidarno. To pokazuje, e ten nurt duchowy pynie,
e oba nurty historii stykaj si, i e o wielkich zwrotach decydowa moe wanie ten
duchowy. Przy okazji pokazuje rwnie to, e z pomoc pewnych instrumentw tej ducho-
wej historii po prostu nie wida. Prorok widzi to na co socjolog jest lepy.
Jan aryn Wadze komunistyczne w odrnieniu od
ludzi Kocioa przygotowujc si po swojemu do I piel-
grzymki, nie mylay tak gboko wkraczajc w nasze
dziedzictwo historyczne. Wadze bardziej byy zainte-
resowane dbaoci o kontekst biecy. Wyglda on
nastpujco: przyjazd Papiea narusza jednoznaczn
dyrektyw Moskwy, polegajc na tym, e to Polska za-
maa zasad, i Papiea nie wpuszczamy na teren Europy
rodkowo-Wschodniej. By to bardzo powany dylemat
dla komunistw. Drugi dylemat, czy si z tym co Eksce-
lencja powiedzia, tzn. przypominaniem postaci w. Sta-
nisawa i dniem 8 maja. Wadze widziay t dat czc
j jednak z 8 maja 1953 r. Widziay to w sensie biecej
polityki. Dla wadz posta w. Stanisawa bdzie w odbiorze spoecznym urasta do rangi
symbolu oporu wobec obecnej ekipy politycznej. To jest perspektywa wska i prymitywna,
ktr posugiwaa si wadza. Celnie jednak antycypowaa jzyk spoeczny, ktry byby
wyzwolony, gdyby Papie przyjecha 8 maja, a nie w czerwcu 1979 r. Nakadajc te dwie
perspektywy wadzy zrozumie mona zachowanie i Stanisawa Kani, i Edwarda Gierka,
ktrzy w pierwszym dialogu z Prymasem Stefanem Wyszyskim raczyli zasugerowa, by
Papie przyjecha w 1982 r., czyli chciay j odoy ad calendas graecas. Rok 1982 mia
si wiza z rocznic obecnoci Czarnej Madonny na ziemiach Polski i zakoczeniem
innego programu duszpasterskiego, maryjnego. Koci w Polsce nie wszed w rozwaa-
nie tej moliwoci. Prymas Wyszyski po powrocie z Rzymu, w listopadzie 1978 r., ogosi
publicznie, e Polacy oczekuj na jak najszybszy przyjazd Jana Pawa II, po czym rozpocz
dialog Episkopatu z rzdem o przygotowaniach do pielgrzymki. Kontekst by taki. I poraka
wadz bya od pocztku wpisana w zgod na przyjazd Jana Pawa II. Doskonale zdawaa
sobie z tego spraw Moskwa, ktra przez Leonida Breniewa, jeszcze tu przed przyjazdem
Papiea, namawiaa Edwarda Gierka, by ten przekona Jana Pawa II, aby si dyploma-
tycznie rozchorowa i nie przyjeda do Polski. Stanowio to kuriozum z punktu widzenia
Kocioa, a komponowao si z tradycj komunistyczn. Poraka ta jest widoczna w aktach,
ktre s w zasobie IPN. Dokumenty te byy wytwarzane co najmniej od marca 1979 r.
w ramach sprawy obiektowej kryptonim Lato 79. Jej zadaniem, w zamierzeniu twrcw,
byo pomniejszenie negatywnych skutkw wizyty Jana Pawa II w Polsce. Ustawia to ca
pielgrzymk z punktu widzenia SB, przygotowujcej po swojemu spoeczestwo do spot-
kania z Papieem.
K.N. Nie umniejszajc znaczenia kontekstu, Bogu dziki, e my wszyscy, nie wiedzielimy
o tym. Papie myla gbi teologii i gbi Ducha witego. eby nie umniejszy znaczenia
tej pielgrzymki i nie da satysfakcji biedakom z SB i PZPR, trzeba na ni patrze historiozo-
cznie. Zamiar Boy by ponad wszystkimi prbami umniejszania i to co si stao, nie stao si
bez woli Boga. To co Papie przekaza w czasie tej pielgrzymki i nastpnych, choby w Parla-
5
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
mencie w 1999 r., kiedy przemwienie w 10 lat po przemianach, zacz od pielgrzymki z roku
1979. To si wszystko zaczo wtedy, gdy wypowiedzia sowa Niech zstpi Duch Twj.
D.K. Perspektywa Ducha pokazuje jak niebezpieczny dla naszej wewntrznej wolnoci
moe by terror tzw. faktw i praw, a wic czstkowych danych odartych z duchowego
kontekstu i poddanych deterministycznej interpretacji. To chciaem przypomnie mwic
o frekwencji na peerelowskich wyborach. Wydaje mi si, e z tym samym moemy mie do
czynienia dzi, gdy mowa o skutkach ostatniego spotkania z Papieem tego niezwykego
czuwania przy umierajcym Ojcu. Warto pamita, e uczniowie Sokratesa rozproszyli si
po jego mierci, e na pozr nic si nie dziao. Na napisanie dialogw, ktre uksztatoway
nasz cywilizacj trzeba byo poczeka kilka lat. Pewne rzeczy nie dokonuj si od razu.
Dziej si w innym porzdku, w ludzkich sercach, w oysku, ktrym pynie historia sacra.
Ta rzeka czasem wypywa na powierzchni i wtedy potra rozla si bardzo szeroko, ale
potem znw znika. Wtedy, kiedy jej nie wida rejestrujce rzeczywisto aparaty socjologii
czy politologii informuj, e nic si nie dzieje, e wszystko si skoczyo. Dlatego potem,
kiedy ta rzeka znw wypywa, syszymy zewszd zdumione pytania skd si wzia. Tak
pytano o modzie egnajc si z Papieem. Skd oni si wzili? A ta historia jest i cay
czas pynie bardzo potnym nurtem. Czasem wydaje mi si, e nie widz tego wycznie
specjalici od bada i pomiarw.
J.M.R. Trzeba pewnie te uwzgldni, e wyniki wyborw byy spreparowane i to tylko
z jednego powodu jeeli ludzie mieli okazj policzy si w 1979 r., to trzeba byo zrobi
co, co zaprzeczy temu policzeniu si. Ogoszono, e oto osignlimy najwyszy wynik. To
oczywicie tylko hipoteza.
6
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
Pamitam jak podczas pierwszej pielgrzymki Papie mwi, kiedy ludzie bili brawo w naj-
waniejszych momentach: Co za Nard teologw. Wczoraj powiedziaem: Jezus Chrystus,
bilicie brawo. Dzisiaj: Duch wity, znowu b ecie brawo. Ksidz arcybiskup powiedzia, e
niezymi teologami byli te ci, ktrzy przeciwdziaali. Jeeli oni czuli ten niuans, e rocz-
nica mierci w. Stanisawa moe by wykorzystana.
K.N. By moe w wczesnej wiadomoci spoecznej nikt nie szed tak daleko, e to
bdzie zmiana systemu, tylko bdzie to prba, razem z Papieem, poprawienia tego co
jest. To dzi jestemy tacy mdrzy.
J.. Taki miks, mimo e woda i ogie s nie do pogodzenia?
J.M.R. Druga pielgrzymka w 1983 r. odbya si w ponurej atmosferze, w czasie zawieszo-
nego tylko stanu wojennego. Ci, ktrzy uczestniczyli w spotkaniach z Ojcem witym nie zapo-
mn nigdy, e przed nami daleko bya biaa posta, budzca nadziej, a wok budy milicyjne
i niezliczone niebieskie mundury. Byy obrazki jak z Nikaragui, kiedy po Krakowskim Przedmie-
ciu przed i za papamobilem jechay odkryte platformy z funkcjonariuszami trzymajcymi
bro gotow do strzau, wymierzon w ludzi. Przejazd takiej kolumny witany by oguszajcym
gwizdem, wielkimi brawami gdy pojawia si papamobil, i znw wielkim gwizdem. Papie
leczy rany zbolaego narodu, gosi nadziej silniejsz od paek i gazw zawicych.
Symbolicznym gestem tej pielgrzymki byo zoenie na Jasnej Grze wotum przestrzelonego
pasa sutanny, znaku wspcierpienia... Bya to pielgrzymka goszenia nadziei.
D.K. W tym oarowaniu pasa Najwitszej Maryi Pannie, po latach, widz przestrog
przed pokus manicheizmu, ktrej bylimy wtedy poddani. Ostrone zachowanie hie-
rarchw w latach osiemdziesitych, ktre mnie wwczas bardzo modego czowieka
ogromnie irytowao swoj niewyrazistoci, pomogo uchroni nas przed biao-czarnym
widzeniem wiata, no i oczywicie przed pokus odwetu. Dzi nie wtpi, e uspokaja-
jce wypowiedzi, o ktre wtedy miaem al choby do ks. Prymasa Glempa zwikszay
szanse bezkrwawego przejcia z autorytaryzmu do demokracji. Gdyby Polacy zachowywali
si zgodnie z duchem tekstw niektrych liderw opozycji demokratycznej, to w 1989 r.
powiesiliby komunistw na latarniach. Tak dzi rozumiem wymow papieskiego gestu
Zaniecie swoje cierpienia, rwnie wsplnotowe, Najwitszej Panience. To jest to, co
powinnimy zrobi zawierzy Tej, ktra zawierzya Bogu tak staniemy si wolni. Nie-
nawi nie daje wolnoci, lecz zniewala mwi Papie, ktry przecie ju wtedy nie mia
wtpliwoci kto i dlaczego do niego strzela. Przecie strza ten pad niedugo po tym, jak
zastrzelono nasze nadzieje na wzgldn choby podmiotowo spoeczn. Papie robi
ten gest w obliczu ludzi, ktrzy dobrze wiedzieli kto jest kim. Wiedzieli, e Agca, Jaruzelski,
Kiszczak wystpuj w tych samych barwach i po tej samej stronie barykady.
Ta pielgrzymka wypada po inauguracji rozw anej pniej w wielu miejscach papieskiej
teologii solidarnoci i miosierdzia; a wic po ogoszeniu Dives in misericordia. Sdz,
e wtedy wanie krystalizuje si myl, e dwudziestowieczna historia Polski ta historia
duchowa, o ktrej wczeniej mwilimy rozpita jest midzy Stoczni Gdask a agiew-
nikami. Midzy teologi miosierdzia, ktr Chrystus przekaza Kocioowi Powszechnemu,
za porednictwem siostry Faustyny a Solidarnoci, ktr Papie jak mi si zdaje
pojmowa jako polityczn czy wsplnotow form miosierdzia a wic tak praktyk
7
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
politycznoci, ktra podkrela potrzeb
pewnej duchowej postawy, stanowi-
cej fundament i ducha wsplnoty
politycznej. W tym sensie solidarnoci
nie mona byo oczywicie zdelegali-
zowa, cho mona byo j zwalcza
i osabia. Tej solidarnoci Papie bro-
ni z wielk determinacj. Oczywicie
nie chc przez to powiedzie, e wolne
zwizki mniej go obchodziy. Idzie mi
o to, e tak pojtej solidarnoci co
wane i widoczne stao si pniej nie
mog zastpi najlepsze nawet instytu-
cje wolnego Pastwa. Ona powinna te
instytucje poprzedza i wypenia tre-
ci. Bez niej co przekonujco uka-
zuje Chantal-Delsol najlepsze nawet
instytucje staj si nieludzkie.
K.N. Obie pielgrzymki w 1983
i 1987 r. naleaoby charakteryzowa
razem. Odbyy si one midzy brze-
gowymi momentami. Jeszcze przed
stanem wojennym nastpiy wyda-
rzenia maja 1981 r. Z jednej strony
umierajcy Prymas, do ktrego my modzi ksia, studenci i absolwenci, te mielimy
czasami al, e pod koniec by za mao radykalny. Kiedy teraz si na to patrzy, to widzimy
mdro Prymasa. Kiedy pniej zosta postrzelony Jan Pawe II, patrzc po ludzku wszyst-
kie nadzieje zwizane z jednym i drugim, mogy skoczy si w jednym momencie. Byoby
to dla wadzy proste rozwizanie. Nie mieliby wiadka wobec caego wiata, Jana Pawa
II. Druga sprawa, ktrej szerzej nie rozwin, to rozmowa biskupw polskich, zwaszcza
Prymasa Jzefa Glempa i kard. Franciszka Macharskiego, po wybuchu stanu wojennego,
kiedy w zdesperowanych umysach pojawiay si rne pomysy, e moe gdyby Papie
zawiesi urzdowanie i przyjecha do Polski, to byaby najlepsza pomoc. Papie wybra dar
kanonizacji w. Maksymiliana w roku 1982. Nie patrzc na polityczne poprawnoci,
ktre byy przy beatykacji, e jako wiadek i wyznawca; tym razem jako mczennik. Z tej
kanonizacji narodziy si idee drugiej pielgrzymki, przez ktre przeprowadzi nas Papie,
znowu lejc troch zimnej wody na nasze gowy, ktre chciayby radykalnie, w sposb
czarno-biay, rozwizywa problemy. Papie przyjeda i mwi: Chociabym przechodzi
ciemn dolin, za si nie ulkn, bo Ty jeste ze mn i nie daj si zwyciy zu, ale zo
dobrem zwyciaj.
Z jednej strony teologia przebaczenia, ktrej goszenie jest poprzedzone domaganiem
si sprawiedliwoci. Pytanie si o Solidarno, ktra zostaa zdelegalizowana a Papie
mwi o niej jzykiem mioci i miosierdzia. To s wtki, ktre podziaay umacniajco
i uspakajajco. Byo to lanie oliwy na cikie rany zadane przez stan wojenny, by uczy cierp-
liwoci i mstwa oraz wytrwaoci. Wszystkie aspekty tej pielgrzymki, chociaby wymuszone
8
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
przez Papiea spotkanie z Was, byy jasnymi sygnaami, e Ojciec wity nie zapomnia
o Solidarnoci.
J.. Spoeczestwo byo zaknione tej wizyty. Gdy czyta si wczesne akta, zarwno
kocielne, jak i partyjne, gdy patrzy si na wewntrzn korespondencj, wida, e wa-
dze komunistyczne ju w 1982 r. zdecydowanie nie chc, by Papie przyjecha i osigaj
chwilowy sukces. W 1983 r. godz si na przyjazd Jana Pawa II, liczc na to, e bd
zwycizcami w biecej grze politycznej. Zostaje to zniweczone przekazem papieskim. Prze-
kaz ten jest uwikany w biecy kontekst. Musi tak by, bowiem spoeczestwo przeywa
dowiadczenia lat 19811983. Ale jednoczenie jest to spotkanie z Papieem, ktry wzywa
Polakw do odejcia od wskiego rozumienia nadziei. Wskie rozumienie nadziei to takie,
w ktrym spoeczestwo otrzymuje od Papiea przekaz: nie jestecie sami. Jestem w Rzy-
mie. Przyjedam leczc was dlatego, e wymaga tego sprawiedliwo. To jest potrzeba
bieca, ktr wam zaspakajam, bo taka jest natura rzeczy, e czowiek nie potra wytrzy-
ma cierpienia bez drugiego, rwnolegego, dobrego przekazu. W przeciwnym wypadku
moe si zaama. Ale Ojciec wity przyjeda te i po to, aby uczy nadziei niezalenie
od biecej sytuacji politycznej. Pamitajmy, e cz podziemia solidarnociowego kon-
testowao wizyt Papiea, obawiajc si, e zalegitymizuje on wadz komunistyczn, e
stanie si tragedia. Przyjazd i gos nadziei da ludziom szans na odbicie si od biecego
za, w ktrym Polacy wwczas funkcjonowali.
Inna sprawa, w jakim kierunku. Mam wraenie, e dopiero trzecia pielgrzymka
w 1987 r. i wywalczona wwczas zgoda na Gdask i Westerplatte, spowodoway ale ju
w innych warunkach spoeczno-gospodarczych e Jan Pawe II mg w sposb bezpo-
redni nawiza do dziedzictwa Solidarnoci i upomnie si o nie. Od tego momentu
mona mwi o roku 1989. Tymczasem w 1983 r. dla Episkopatu Polski, szczeglnie dla
Prymasa Glempa, w wczesnej sytuacji, ktra wydawao si e moe trwa niezmiernie
dugo (w 1987 r. by ju inny kontekst) ta wizyta jawia si rwnie jako moment, w ktrym
naley zadba, po raz wtry zreszt w historii Polski, o ekonomi krwi narodu. Take o prze-
trwanie moralne. Przetrwanie w tej sytuacji za, w ktrej si znalazo spoeczestwo, eby
nie byo kiedykolwiek odruchu wieszania komunistw na drzewach. Ekonomia rozumiana
jako dugotrwae przetrwanie narodu w sytuacji niesprawiedliwoci. Przetrwanie w sytuacji
spoecznego zjawiska emigracji wewntrznej.
J.M.R. Byy te spotkania, ktre pokazay jak potrzebny jest kto z zewntrz. My wszyscy
bylimy sparaliowani, biskupi te. Przyjeda Papie i zza pancernej szyby, ktr go obda-
rzono, prowadzi swobodn rozmow z modzie na Franciszkaskiej, gdzie modzi woaj:
Co byo na Wawelu?. Tam byo spotkanie z Jaruzelskim. Papie odpowiada: Trzeba
byo tam by. Ludzie woaj: Nie wpucili!. Papie z potwornoci czyni weso rozmow
z modzie, zakoczon piewaniem. Mwilimy o nadziei ludzie podczas takich spot-
ka przestali si ba. Pocztkowo stalimy wystraszeni, spici, ta pancerna szyba, mnstwo
milicji, a pod koniec stalimy na milicyjnych budach i woalimy do Papiea. Wytworzya
si zupenie inna atmosfera.
Osi nauczania trzeciej pielgrzymki w 1987 r., zwizanej z Kongresem Euchary-
stycznym, bya mio; Chrystus, ktry do koca ich umiowa. Bya to te okazja do
reaktywacji solidarnoci tej przez mae i tej przez wielkie S. Cho cenzura dbaa, by
w drukowanych tekstach to s zawsze byo mae. Papie mwi wtedy o nas i za nas...
9
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
K.N. Naley z niej wydoby trzy podstawowe wtki, eby jej nie sprowadzi tylko do kon-
tekstu spoeczno-politycznego tamtych czasw. Papie by bardzo wraliwym czowiekiem
i reagowa na sugestie ze strony Episkopatu i rnych rodowisk. Uwzgldnia to, co naley
powiedzie w Polsce. Mia te gbokie rozeznanie polskich spraw. Gwny cel pielgrzy-
mek, take tych dwch ze stanu wojennego i tej z 1987 r., by relig ny, a zarazem uwzgld-
niajcy kontekst spoeczny czasu. Pierwszy wtek to Kongres Eucharystyczny, od ktrego
Papie zaczyna w Warszawie. Drugi to sprawa beatykacji krlowej Jadwigi na Wawelu.
Papie dokona tego, czego pragn cae ycie, o co si modli w Krakowie: beatykowa
b. Jadwig. Ogosi J Bogosawion na zasadzie cigoci kultu. Pokaza wymiar chrze-
c astwa, wymiar wiary, ktra przenika czowieka i owocuje wiadectwem nie tylko w mio-
sierdziu, jak to podkrelamy przy Bracie Albercie czy innych witych. Papie przy Jadwidze
podkreli wymiar ewangelizacji przez nauk i kultur. To, co w. Jadwiga robia dla Aka-
demii Krakowskiej, dla nauki, kultury. Nie bez powodu powtarza w rnych kontekstach
zdanie, e Ewangelia czy wiara, ktra nie staa si elementem kultury, nie jest gboko
przyjt, staje si prawdziwie przyjt, staje si sposobem ludzkiego ycia, kiedy staje si
elementem kultury. Nie tylko tej przez K, ale kultury ycia kadego czowieka. Podczas tej
pielgrzymki, b. Jadwiga suya Papieowi jako ikona. Trzeci wany wtek to sowa do ludzi
pracy, ludzi morza. To nauczanie o solidarnoci przez mae s, ktra zawsze idzie przed
walk, ktre zostao wypowiedziane na Wybrzeu w kontekcie solidarnoci przez due S.
W tym kontekcie warto wspomnie Westerplatte i spotkanie z modzie.
D.K. Uderza mnie, e nauczanie o solidarnoci tej przez due, jak i przez mae s
zostao poczone z nauczaniem o Eucharystii. Eucharystia pokazuje przecie idea
10
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
chrzec askiej politycznoci idea wsplnoty zgromadzonej wok Chrystusa. Jest to
oczywicie idea eschatologiczny i politycznie za spraw skutkw grzechu pierworodnego
nierealizowalny ale przecie dla wizji Kocioa jako wsplnoty zasadniczy. Polska solidar-
no zarwno jako ruch, jak i idea byy z gruntu relig ne. Zarwno, jeli chodzi o wizj
rde wartoci, jak i pewne wyobraenie o yjcej w prawdzie, solidarnej wsplnocie
wartoci, ktre jak sdz brano wprost z Kocioa. Moe dlatego wanie nigdy nie
powstaa lozoa polityczna solidarnoci, e waciw wykadni polskiej solidarnoci nie
jest lozoa, ale teologia polityczna (co przecie stosuje si rwnie do arcyrelig nej myli
etycznej ks. Jzefa Tischnera). Tak teologi polityczn Solidarnoci, dotd chyba cigle
przez nikogo nie usystematyzowan, budowa Jan Pawe II. Eucharystia jest jej miejscem
centralnym. Kiedy mwimy o relig nej wizji rde wartoci warto przypomnie, e podsta-
wowa, nigdy nie kwestionowana denicja solidarnoci jako imperatywu noszenia cudzych
ciarw, denicja, ktra wesza do krwioobiegu polskiej kultury politycznej, to cytat ze w.
Pawa. Swoj drog ciekawe, e pojawia si, niemal w tym samym czasie w Dives in mise-
ricordia i u ksidza Tischnera. Encyklika zostaa podpisana jesieni, ale pisana bya jak
mona przypuszcza w bezporedniej bliskoci strajku w Stoczni. Pewnie w przyszoci
historycy sprawdz, w jakim stopniu obaj myliciele inspirowali si wzajemnie.
J.M.R. W 1987 r. Papie wyranie wskazuje na inspiracje ks. Tischnera. Papiee rzadko
to czyni, rzadko odwouj si do wspczesnych autorytetw. Jan Pawe II powouje si
w Gdasku na wspczesnego polskiego myliciela, ale wyranie odnosi si do fragmen-
tw Etyki Solidarnoci ks. Tischnera.
J.. W 1987 r. wadze nie byy wysublimowane intelektualnie, ale z perspektywy czasu
mona powiedzie, e prboway skutecznie przeszkadza. Jest to widoczne te w sferze
intelektualnej, w sferze myli. Gwny plan SB operacja Zorza 2 (Zorza 1 to rok 1983)
przeciwdziaanie pielgrzymce 1987 r. tyczy si Gdaska. W planach Zorzy 2 wan rol
odgrywa socjologia. Wadze komunistyczne przygotowujc spoeczestwo w Trjmiecie do
odbioru pielgrzymki Jana Pawa II, trenuj je przynajmniej dwa miesice wczeniej, zanim
pojawi si tam Papie. S to rnego typu informacje, ktre maj uderza w oczy i mzg
mieszkacw, plakaty z hasami pseudopatriotycznymi typu Polska zawsze z Batykiem itp.
Jest to wyrana prba cho prymitywna przeciwstawienia si temu, co za chwil prawdo-
podobnie, usysz Polacy od Papiea. Pojawia si wywoywana sfera patriotyzmu, ale patrio-
tyzmu wprzgnitego w system komunistyczny. Haso o pokoju i zabieranie sw papieskich
do tego, eby widzie w nich kontekst komunistycznego programu walki o pokj we wszyst-
kich zaktkach wiata. Dokonuje si zawaszczanie poj, ktrymi operuje Papie, po to eby
czowiek nie mg odgadn o co de facto Ojcu witemu chodzi. To jest prba diaboliczna,
w ktrej nie tylko aparat partyjny uczestniczy, zebrania funkcjonariuszy gdaskich s odno-
towywane w aktach, ale jest rwnie spotkanie ludzi nauki. Ich prbuje si wprzga w dzia-
ania antyspoeczne, z perspektywy rozwoju spoeczestwa polskiego. Spoeczestwo polskie
bardzo wielu kwestii nie byo w stanie zrozumie w 1987 r. przez t konieczno konfrontowa-
nia si nie tylko z wielkim sowem Papiea, ale z tym maym sowem tzn. tym, co byo w uyciu
manipulatorskim wadz i trzeba byo do tego si odnie, niezalenie od wizji Papiea. To jest,
by moe, cz poraki wczesnego nauczania Jana Pawa II wobec suchajcych Go ludzi.
A by moe jest to zwycistwo, ktre oczekuje dopiero dzisiejszej percepcji sowa Jana
Pawa II, ktre okazuje si, e s gbsze i powaniejsze ni kontekst biecy.
11
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
Pojcie solidarno zostanie wypracowane przez Papiea po to, eby stao si dzie-
dzictwem, a zatem i Polska, w pewnej mierze, buduje polityczn kultur oglnoeuropejsk.
Nie w rozumieniu maej solidarnoci, tylko tej wielkiej. To jest zwycistwo, ktre przyjdzie
w latach dziewidziesitych, a nie osiemdziesitych.
D.K. W 1987 r. pielgrzymk koczy spotkanie na lotnisku z Jaruzelskim. Czy pamita-
cie panowie widoczne przeraenie generaa Jaruzelskiego? Opowiada mi niedawno jeden
z operatorw telewizji obecnych wtedy na lotnisku, e prbowali kadrowa Jaruzelskiego tak,
aby nie byo wida, e ze strachu trzs mu si kolana. Nie wiem czy to prawda, ale wrae-
nie, e Jaruzelski boi si Papiea pamitam bardzo wyranie. W tej scenie jak na doni wida
byo kto jest uzurpatorem, a kto wadc. Patrzc na to trudno byo wtpi, e do Jana Pawa
II naley w Polsce znacznie wicej ni wadza duchowa, e jest kim w rodzaju krla Polski.
Komunici prbowali wykorzysta Papiea do legalizacji wasnego reimu, ale ju tylko roz-
trzsiony ze strachu Jaruzelski wystarcza za dowd, e to si nie udao, e to niemoliwe.
K.N. Dodam wtek optymistyczny do tego co mwi pan Jan. Jak czyta si artykuy
i ksiki wydane przez was wida jak donoszono na Wojty... Moim zdaniem, Papie
potra si przez to wszystko przebi. Efekty tej straszliwej machiny nie s tak tragiczne.
Na przedpolu medialnym sypali piasek w tryby, natomiast przez wystpienia, ktrych nie
potrali cenzurowa w telewizji ani w radiu przemawia Papie. Potra si przez to przebi
i do uczestnikw, ktrych byo par milionw, we wszystkich miejscach od Gdaska przez
Warszaw do Krakowa, ale te do tych, ktrzy suchali przez media. Papie mia taki dar,
e potra powiedzie i da przesanie. A jednoczenie dla takich panw jak Jaruzelski
rozmowa z Nim nie bya atwa.
J.M.R. Mam obawy, e wszystko zaczo si komplikowa pniej, nie w momencie trwa-
nia operacji Zorza, Lato itd.
Cho nikt z rzetelnie oceniajcych rzeczywisto polsk lat osiemdziesitych nie moe
podway znaczenia pontykatu Jana Pawa II, a zwaszcza jego pielgrzymek do Kraju, dla
przemian zachodzcych w Polsce, to jednak, gdy Papie przyby w 1991 roku do wolnej
ju Ojczyzny day si sysze skrajnie przeciwstawne opinie. Jedni mwili, e nauczanie
Ojca witego o Dekalogu, to fundament pod niepodleg Polsk, inni natychmiast
przestrzegali, e III Rzeczpospolita nie moe by pastwem wyznaniowym. Papie natomiast
podkrela, e egzamin z naszej wolnoci jest przed nami...
K.N. Byy gosy, w odniesieniu do pielgrzymek 1991 (i 1995) r., e Papiea kto nastawi.
Znam dwie wypowiedzi, jedna z tej pielgrzymki a druga wypowiedziana wiele lat pniej
przez Ojca witego, o podobnej treci: Dobrze, e w roku 1991 Papie-Polak przyjecha
do Polski z Przykazaniami. By to Jego wiadomy wybr i zamiar. Byem wwczas bisku-
pem i uczestniczyem w przygotowaniach. Wybr przykaza by dyskutowany na Konfe-
rencji Episkopatu, ale by wyborem Papiea. Jan Pawe II, na podstawie przykaza, chcia
dotkn nie tylko moralnoci. Mwic tylko o samych przykazaniach upraszczamy rzeczy-
wisto. Przykazania, Dekalog w rozumieniu starotestamentowym prowadziby do nega-
tywnej moralnoci, rozumianej jako zestaw powinnoci. Za dekalog rozwinity na Grze
Bogosawiestw jest fundamentem wiary i moralnoci. Najpierw musi by logos, aby mg
by etos. Papie w tym duchu mwi o przykazaniach. Od pierwszego w Koszalinie, przez
12
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
czwarte w Kielcach, gdzie pojawiy si wtki o proroctwach do demograi i problemw
rodzinnych. Mona byo powiedzie wtedy, i niektrzy mwili, e Papie jest pesymistycz-
nym prorokiem. To co mwi o rodzinie i jej dzietnoci, o szacunku dla kadego pocztego
ycia, radoci z dzieci w rodzinie, cznie ze stwierdzeniem uwaajcie, aby kiedy bdzie
wolno i dobrobyt, aby dziecko nie stao si zbdnym, kosztownym dodatkiem do ycia
rodzinnego. Podobnie prorocze byy kazania dotyczce pitego przykazania, sidmego itd.
Bronibym tego wtku. Papie wiadomie dokonywa polemiki. To by czas, kiedy rodzio si
ideowe oblicze Polski. Kto bdzie wada duszami ludzkimi? Byy dyskusje na temat pa-
stwa wyznaniowego, aborcji, powrotu katechezy do szk... Oceniajc dzisiaj uczestnikw
tamtych dyskusji, jedni potrali si przyzna do swojego pesymizmu i pniej to prostowa.
Inni do dzisiaj wracaj do tego przy kadej okazji. Papie wiedzia, e ycie w wolnoci jest
trudne. Wyj z klatki byo trudno, ale to si dokonao, a ycie na wolnoci te jest nieatw
rzecz. Nie ma innego sposobu jak pokaza drogi, ni wskaza pozytywnie na przykazania.
Przekona, e najpeniejszym wypenieniem wolnoci jest mio. Ta pielgrzymka bya roz-
oona na dwa etapy. Miaa swj wymiar przykaza w czerwcu, druga jej cz bya okazj
do podkrelenia wtku miosierdzia, bo bya beatykacja Anieli Salawy na Rynku krakow-
skim i prosto przez Wadowice do Czstochowy na wiatowy Dzie Modziey w 1991.
D.K. Papie przyjeda do Polski jako czowiek zadomowiony w realiach Europy Zachod-
niej w tym co w niej dobre i ze. Od 13 lat stoi w pierwszej linii trudnego sporu chrze-
c astwa ze wspczesnym wiatem. Wiedzia z czym przyjdzie si nam zmierzy. Nie ma
w nim pesymizmu, ale nie ma i naiwnoci przez ten czas by nie raz podziwiany za
otwarto i zrozumienie dla wiata Zachodu, ale nie raz by te przedmiotem niezwykle
gwatownych atakw idcych z rnych stron. W swojej krytyce porzdku, ktry zaczynali-
my dopiero praktykowa Papie naley w istocie do mylicieli bliskich tradycji wyrastajcej
z platoskiego Gorgiasza. Centralna idea mwica, e demokracja bez wartoci zamie-
nia si w jawny bd otwarty totalitaryzm, to w istocie chrzec aska kontynuacja wywodu
Platona pokazujcego lini degeneracji demokracji w tyrani oczywicie wzbogacona
o straszne dowiadczenia epoki dwch totalitaryzmw.
Jeli idzie o krytyk tonu i nauczania tej pielgrzymki, to trzeba pamita, co najmniej
o dwch sprawach. Cho nikt, albo prawie nikt, nie omiela si atakowa Papiea wprost
to nie mona zapomnie o kontekcie rodzcej si zimnej wojny relig nej. Mocne pogldy
nie byy wwczas w cenie. Cho nie brakowao trafnych krytyk i ocen wywaonych, to po
obu stronach ton nadawali raczej ci, mniej powcigliwi. Warto pamita o tych wszystkich
afektowanych tekstach, o niechybnej perspektywie wprowadzenia teokratycznego ustroju.
Niektre z tych rzeczy s tak zawstydzajce, e gdybymy przywoali cytaty z tamtego czasu,
to mona by uzna, e ich autorzy nie tylko potracili styl i poczucie humoru bo to pewne
ale i rozum. Z drugiej strony mam wraenie, e Papie przyjedajc do nas z bardzo
wanym przesaniem rozmin si z wiernymi, ktrzy wyszli Mu na spotkanie. To prawda
grzeszylimy liberalno-demokratycznym neotyzmem i nie bylimy gotowi sucha o niebez-
pieczestwach nowych czasw. Ale moe atwiej byoby nam przyj to surowe nauczanie,
gdyby a takie uczucie miao wielu z nas Papie nie przeszed zbyt szybko do porzdku
nad cudem, ktry si wydarzy. Dla nas by to jeszcze czas wesela. On mwi o tym co
nastpi. Szlimy na to spotkanie, aby zapiewa radosny Psalm, a usyszelimy surowego
Proroka. To by jedyny raz kiedymy si rozminli. To wielka szkoda bo te gbokie sowa
i przestrogi, ktre dzisiaj duo atwiej zrozumie byy wtedy bardzo potrzebne.
13
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
K.N. Nie mona czowieka przygotowa dobrze do ycia chrzec askiego tylko w opar-
ciu o przykazania. Trzeba wej z czowiekiem na Gr Bogosawiestw. To si dokonao
w trakcie nastpnych pielgrzymek, ale odstp czasowy by za duy, aby ludzie poczyli
jedno z drugim. W tym znaczeniu zgadzam si z tez, e mymy byli za bardzo rozwe-
seleni tym, co si stao dwa lata wczeniej i niewiadomi zagroe. Czekalimy bardziej
na pochwa i bogosawiestwo. Ono byo, ale mymy go nie wydobyli i nie usyszeli.
Nauczanie Papiea zostao troch zaguszone przez selektywne a co za tym idzie niepraw-
dziwe komentarze medialne. Droga przykaza sprawia, e niektrzy ci zawsze niewinni
mwili: ale im przyoy. Inni si czuli obraeni, a jeszcze inni uwaali, e byo to pro-
rocze (ale dopiero po latach). Rzeczywicie, proroctwa w wielu dziedzinach sprawdziy si,
tylko my jak w Starym Testamencie nie bylimy gotowi ich przyj.
J.M.R. Nie Papiea zawid such, tylko jednak nas. Tego, co mwi Ojciec wity su-
chaem wtedy z perspektywy: w 1989 roku miao si co wydarzy. A tymczasem nastay
dyskusje: Czy moe by krzy na koronie ora, czego bdzie znakiem? Michnik na spotka-
niu z Markiem Jurkiem na Uniwersytecie mwi, e krzy do 1989 roku by znakiem mki,
a po 1989 roku sta si znakiem terroru. Trudno byo zachowa spokj. Jak usyszaem
wtedy Papiea, wydawao mi si, e traa On dokadnie w to, co jest nam potrzebne.
Pamitajmy, e to nie jest operacja Zorza 1, Zorza 2, tylko to jest potna operacja,
bo s mass media, ktre pytaj, co ten Papie taki zdenerwowany, czemu krzyczy, e to jest
Jego ojczyzna i e tu nie mona zab a dzieci. Co on taki nerwowy? Komunici nadawali
papieskie wystpienia w telewizji i nie odwaali si ich komentowa. Tu pojawiao si mn-
stwo komentarzy, wolna Polska, a Papie mwi, e czego nie wolno.
J.. Chciabym wydoby kontekst z panw wypowiedzi. Trzeba to jednak bardziej dopre-
cyzowa. Papie wszed jako strona, ktra wydawaa si przewaajcej wwczas grupie
intelektualnej, na marginesie i tam powinna pozosta w dialogu wewntrznym. To znaczy
dialog wewntrzny zosta zdominowany przez ju wiarygodne media, utosamiane dzi-
siaj ze rodowiskiem Adama Michnika i Gazet Wyborcz, gdzie po 1989 r. wrogami
stay si: potencjalny, rzekomy nacjonalizm, szowinizm, klerykalizacja ycia publicznego,
demony II Rzeczpospolitej, ktre miay zawadn rodzc si III RP. W obronie przed
tym zmasowanym, rzekomym, atakiem zej strony spoeczestwa polskiego, mdre elity
musz si broni i broni niewiadomego narodu.
W ten wewntrzny konikt wchodzi Papie, ktry totalnie nie pasuje do potencjalnego
zwycistwa strony, ktra ju rozpisaa na gosy przyszo III RP. To niewtpliwie stanowio
znak wzajemnego niezrozumienia. Spoeczestwo polskie, zostao wwczas podzielone
przez histori wedle takiego schematu: z jednej strony de facto mwicy po cichu nie
dowiadczylimy przeomu i benecjentem jest komunista, ktry staje si postkomunist. To
jest niesprawiedliwo, ktra od tej pory drani cz spoeczestwa polskiego. Schematycz-
nie mona powiedzie, e jest to naturalny elektorat Radia Maryja, ktry wtedy wyrasta z tego
przekazu pierwszych lat po 1989 r. Z drugiej strony dominujcy nurt inteligencji w tym
katolickiej zwizanej z obozem Unii Demokratycznej, ktry bardzo wyranie daje zna,
e spoeczestwo polskie powinno szuka nowoczesnoci, bez odwoywania si do nurtw
ideowych, do przeszoci. Powinno zaj si konsumpcj, wiatym zostawiajc monopol
na organizowanie debaty publicznej. Papie w to wchodzi z projektem zagospodarowania
wolnoci. Std jest Piatem w credo. Dlatego, e to credo zostao przygotowane przez
14
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
rodowiska inteligencji i nie ma miejsca na wolno inaczej zagospodarowan, ni wanie t
wyraan w walce z dawnymi demonami i w liberalnym rozumieniu wiata rbta co chceta.
Papie wchodzi w to i prbuje rozbi, przegrywa w duej mierze moim zdaniem.
J.M.R. W Olsztynie Papie mwi o VIII Przykazaniu i nazywa t now propagand.
Odsania cay mechanizm i pokazuje, e gdzie w tych latach, zwaszcza ostatnich dwch,
robi nam si wod z mzgu, przewraca si nam hierarchi wartoci. Podkrela: niewiele
daje wolno mwienia, jeli sowo wypowiadane nie jest wolne, pitnuje manipulacje,
wykorzystywanie prawdy w subie kamstwa. Mam wraenie, e w Olsztynie Jan Pawe II
nie rozmin si z ludmi tam obecnymi. Moe dlatego, e nie byo to w Warszawce,
gdzie nawet symbolika otarza bya dziwna piramida. Nie wiadomo z czego ta symbolika
w Warszawie bya zaczerpnita.
Wolna Polska przyniosa pewne novum o ile dotychczas Jan Pawe II przybywa do
Ojczyzny w rytmie olimp skim co cztery lata, to w III RP okazao si, e po 1991 roku
nikt nie pieszy si z zaproszeniem Ojca witego. M aj cztery lata, wyb a pora kolejnej
pielgrzymki, Papiea nikt nie zaprasza i On sam wykorzystuje w 1995 r. pielgrzymk do
naszych poudniowych ssiadw, wpada na jeden dzie, by cho na krtko odwiedzi
rodakw. Dla mnie jest to przyjcie na chwil z braterskim upomnieniem. Jednodniowa
wizyta w Skoczowie, ywcu i Bielsku Biaej bya sygnaem, e Jan Pawe II bardzo wyranie
dostrzega nowe niebezpieczestwa, przed ktrymi stana Ojczyzna. Przekaza wtedy zna-
mienne braterskie upomnienie: Wbrew pozorom, praw sumienia trzeba broni take
dzisiaj. Pod hasami tolerancji, w yciu publicznym i w rodkach masowego przekazu szerzy
si nieraz wielka, moe coraz wiksza nietolerancja. Odczuwaj to bolenie ludzie wie-
rzcy. Zauwaa si tendencje do spychania ich na margines ycia spoecznego, omiesza
si i wyszydza to, co dla nich stanowi nieraz najwiksz wito. Te formy powracajcej
dyskryminacji budz niepokj i musz dawa wiele do mylenia mwi Jan Pawe II.
D.K. To by trudny okres. Polska demokracja dugo uczya si faktycznego pluralizmu.
Trwaa zimna wojna relig na. Pamitam jak moi studenci tumaczyli mi wtedy, e gosuj
na partie okrelane jako oszoomskie, bo s jedynymi, ktre nie ka im si wstydzi,
e s chrzec anami. Papie traa w sedno. Klimat ycia publicznego by do przykry dla
ludzi nie odnajdujcych si w gwnym, reprezentowanym przez media nurcie przykry
przez swoj niedyskursywno i afektacj. Pluralizm reprezentowanych w mediach opi-
nii zosta bardzo ograniczony, a rzadko przeb ajce si gosy odstpujce od ocjalnie
aprobowanego dyskursu natychmiast egzorcyzmowano. Papie mia racj, bardzo cht-
nie stosowano wwczas pak tolerancji. W ogle argumentacj czsto zastpowa hiper-
moralizm rodem z prostego czarno-biaego wiata. Haba, podo, zdrada to by jzyk
wczesnych polemik. Intelektualna duchota, monotonna jednomylno i agresja to
istotne cechy klimatu intelektualnego lat dziewidziesitych. Dlatego to byy tak bardzo
wane wypowiedzi. Z osb ktrych gos by naprawd donony poza Papieem w Polsce
nie mwi tak nikt. Wiele osb miao wwczas wraenie, e Papie znowu sta si gosem
milczcej wikszoci.
J.. To jest typ przestrzeni medialnej, wikszo jest mniejszoci a mniejszo jest, zdecy-
dowanie, wikszoci. Podobnie w sferze instytucji pastwowych i biznesowych. Te trzy sfery,
mocno oddziaujce na spoeczestwo, nie s jego odbiciem, a pewnymi dominantami.
15
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
D.K. Nic wic dziwnego, e niewygodne sowa Papiea zostaj bez komentarza. Opinie
ze Skoczowa nie staj si przedmiotem oglnonarodowej debaty. Dziennikarze nie wnikaj
kogo Papie mia na myli.
J.M.R. Wyraaj zdziwienie: o co chodzi?
D.K. W tym sensie Skoczw jest nie tylko pielgrzymk krtk, ale i niezauwaon. Prze-
chodzi prawie bez echa.
J.M.R. Echo jest. Jak wspomnia Jan aryn, jest zjawisko Radia Maryja. Do Skoczowa
jechao wielu pielgrzymw z grupami Radia Maryja. Prbuje si wic zepchn to do spot-
kania bardzo dziwnego tumu. Sugeruje si, e Papie zosta wprowadzony w bd, e
w zasadzie niewiele o Polsce wie, bo dugo jest ju w Rzymie, mg si pogubi w sytuacji,
bo przecie nic takiego o czym mwi nie ma miejsca w Polsce.
K.N. Umieszcza si t pielgrzymk midzy pielgrzymk przykaza a encyklik Veri-
tatis splendor. Zgadzam si, taki by odbir duej czci mediw, e tak nie jest w Polsce,
e Papie zosta nastawiony i wykorzystano Go. To jest nieprawd. Dlatego, e Papie
nie tylko mwi o tym, e w imi wolnoci om a si przykazania. W Skoczowie dopowie-
dzia nauk o sumieniu. Mwi, e sumienie jest autonomiczne, e jest norm najblisz,
ostateczn. Ale sumienie nie jest sdzi autonomicznym w tym znaczeniu, e nie liczy si
z prawem moralnym. Czowiek w sumieniu nie stanowi prawa ale je odkrywa. To jest wany
aspekt kazania w Skoczowie, szeroko przedstawiony w Veritatis splendor. Papie w czasie
spotkania ze rodowiskiem naukowym w Krakowie w 1997 roku cytuje w przemwieniu do
naukowcw due fragmenty tej encykliki po to, aby broni przed relatywizmem wynikajcym
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
16
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
ze zbyt autonomicznie pojtego sumienia. Sumienia, ktre nie tylko ocenia, ale take roz-
strzyga i decyduje o tym, co jest dobre a co ze.
J.M.R. Chrzec aska koncepcja sumienia dla wiata liberalnego jest do przyjcia do
momentu, kiedy podkrela si, e musi ono by dobrze uksztatowane. wiat liberalny
przyjmuje to, e ono jest ostatecznym kryterium. Nie przyjmuje jednak tego, e ma by ono
dobrze uksztatowane wedug konkretnego systemu wartoci.
J.. Z perspektywy historycznej to jest dialog dotyczcy rozumienia demokracji. Jest to papie-
ska polemika ze rdem demokracji liberalnej, czyli rewolucj francusk i rozumieniem prawa
jako tylko i wycznie narzdzia, ktre jest doskonalone przez jego twrc czyli rozum ludzki,
bez odniesienia do prawa naturalnego, do rde Boskich prawa. Jest to te polemika Papiea
z zastanym wiatem polskim po 1989 r. Veritatis splendor to jest wskazanie porzdku Boego
na ziemi. Tradycja nauczania Kocioa, ktre bdzie widoczne w wyniesieniu na otarze Piusa IX,
czyli Papiea, ktry prbowa polemizowa z wyrzuceniem Boga w XIX w. z prawa ludzkiego
jest przypomnieniem, aby nie bdzi, jak uczyniono to w XX w. stuleciu dwch zbrodniczych
totalitaryzmw, wyrastajcych z pogastwa. W tym kontekcie liberalizm moe sta si kolejnym
totalitaryzmem, jeeli zapomni si o Bogu, jako rdle prawa, porzdkujcym hierarchi warto-
ci. Bo dopiero On pozwala ustawi czowieka bez relatywizmu, bez tego pitna, ktre traktuje
czowieka utylitarnie jako narzdzie wobec biecej, czsto zmiennej rzeczywistoci.
D.K. W kolejnych pielgrzymkach, od 1991 roku mamy do czynienia z paradoksaln
sytuacj. Papie jest fetowany, ale jego nauka dotyczca spraw spoecznych i metapoli-
tycznych jest na og ignorowana. Pozbawiana ostrza. Zamieniana we frazes. Nauczanie
papieskie skada si w konsekwentn wizj aksjologiczn. Nie ma ona wiele wsplnego
z pewn nazw my j francusk wersj pastwa neutralnego wiatopogldowo, ktry
wrd architektw wolnej Polski mia wwczas bardzo wpywowych zwolennikw. Pawe
piewak narzeka wtedy, e Papie w Polsce jest poza dyskusj, e istnieje tabu dotyczce
Jego nauczania. Pewnie byo tu co na rzeczy. Ale rdem nie byo wcale wycznie lepe
uwielbienie. Jeli jedni nie dyskutowali z Papieem dlatego, e przyjmowali jego sowa bez-
krytycznie, to inni robili tak dlatego, e obawiali si, i dyskusja moe pokaza jak bardzo
obowizujcy projekt transformacji lekceway papieskie przestrogi i rady.
J.M.R. Przemilczanie nauczania Papiea, ignorowanie, podwaanie czy jest On dobrze
poinformowany w sprawach Polski to jedna sprawa, ale bolesna jest take postawa Ko-
cioa. Episkopat Polski po kadej pielgrzymce pisze List. Nie ma adnego przetrawienia
nauczania. S cytaty, wyjte z caoci nauczania, jakby wedug rankingu, co ludzie najwy-
raniej usyszeli. Kilka cytatw i to wszystko. Kiedy media ignoroway i przemilczay, Koci
z tego co Papie przynis nie czyni wielkiego uytku.
K.N. Jest to dowd na to, e wszyscy oczekiwalimy od biskupw powtrnego i pog-
bionego wnikania w teksty papieskie. Pytaniem jest czy mogli to zrobi sami biskupi i czy
mogli to zrobi w jednym licie po pielgrzymce. Oczywicie, e nie. Jest faktem, e brako-
wao po kadej z pielgrzymek wielowtkowej i pogbionej dyskusji, rozoonej w czasie
miesicy i lat. Zreszt teraz siganie do nauki Papiea, take tej z pielgrzymek, nadal do
czsto polega na wybieraniu cytatw, potrzebnych do konkretnego kontekstu. Nauczanie
17
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
papieskie podczas pielgrzymek, nie tylko przybliao nam nauk spoeczn Kocioa, ale
adaptowao j do rzeczywistoci polskiej, gdy Papie t rzeczywisto zna. Ta adaptacja to
istota uprawiania nauki spoecznej. Encyklika Veritatis splendor, to przesanka wiksza kla-
sycznego sylogizmu. Przesank mniejsz jest analiza konkretnej rzeczywistoci, a wniosek
std wynikajcy to regua postpowania. Papie w pielgrzymkach robi t mylow prac
za nas. Teraz podchodzc do spucizny pontykatu musimy si zabra do pracy w Kociele
polskim, wszyscy. Biskupi, intelektualici, rodowiska naukowe i cay Lud Boy. Za may trud
podejmowalimy, eby to, co powiedzia Papie, dry dalej. Ziarna pielgrzymek papie-
skich przeanalizowane na nowo, mog znowu wyda plon.
D.K. Mam poczucie, e wbrew intencjom jakiej czci elit lat dziewidziesitych Lud
Boy dobrze zrozumia polityczne nauczanie Papiea. Wizja neutralnego forum, w ktrym
przydrone kapliczki miay by aksjologicznym skandalem nikogo nie przekonaa. Papie
sprawujcy podwjn rol: Pasterza i monarchy, swoim nauczaniem po 1990 r. wnis
wiele w ksztatowanie ustroju politycznego w Polsce. Usyszelimy wicej ni sdzilimy.
Trzeba zrobi t poprawk, e cho w mediach nauczanie to nie zawsze byo komentowane
zgodnie z jego duchem, to jednak byo uwanie suchane przez wiernych.
J.. Komentujc sowa Ekscelencji o biskupach i o bdzie kadego z nas, to nasta, do
1996 r., kryzys wewntrz Episkopatu Polski. Bd polega na tym, e Episkopat jako cao
da si sprowadzi do roli tumaczcego si wobec dominujcej strony medialnej z kwestii,
ktre naleay do jego obowizkw, tzn. nauczania spoeczestwa katolickiego jak ma si
odnosi do bardzo zoonej rzeczywistoci demokratycznej. Nie byo to proste po 1989 r.
Z drugiej strony cz biskupw daa si uwie temu, co zostao im zaproponowane przez
media, by jako jednostki wkroczyli w wiat medialny udajc, e s gosem Episkopatu
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
18
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
i Kocioa. To troch tak, jak pierwsze w Polsce spotkanie Kocioa z systemem demo-
kratycznym wytworzonym przez Sejm ustawodawczy, a potem konstytucj marcow, po
I wojnie. Kapani weszli do parlamentu i stanli wobec trudnej lojalnoci: wobec potrzeb
Kocioa, ewangelizacji a z drugiej strony lojalnoci nawet wobec konkretnych partii poli-
tycznych, w ktrych musieli tworzy zesp, nie zawsze zgodny z interesami Kocioa wobec
pastwa. W III RP niektrych biskupw objo to samo zjawisko.
D.K. Byy dwie pokusy: ta eksponowana przez media, polegajca na politycznej kry-
tyce obowizujcej linii transformacji. I pokusa druga, silniejsza, bo nagradzana medialn
popularnoci pokusa poparcia konkretnego politycznego ksztatu reform, innymi sowy
wczenia si w model nazw my go konstantynizmu transformacyjnego. Obie s oczywicie
niebezpieczne. Nauki spoecznej Kocioa nie mona traktowa jako pretekstu do autory-
zowania konkretnego projektu reform. Kada prba wykorzystania autorytetu Chrystusa
do autoryzowania konkretnego modelu przemian politycznych, gospodarczych i prawnych
stanowi naduycie. Nawet jeli Koci potwierdza wyszo demokracji nad tyrani, wol-
nego rynku nad absurdami centralnej ekonomii nie oznacza to, e ktry z konkretnych
projektw przejcia moe uzna za swj. Trudno wtpi, e zmiany w kadej postaci, nawet
te najlepsze, skutkuj oarami. Nie wolno w imieniu Kocioa stan po stronie bene-
cjentw przemian. Miejscem Kocioa s skrzywdzeni i ponieni. A to nigdy nie wpisuje si
w ton kampanii wyborczej. Dlatego Koci nie powinien zanadto zaprzyjania si z wa-
dz nawet jeli ta przeprowadza wsplnot od autorytaryzmu do demokracji. A niektrzy,
co tu duo mwi o tej autonomii zapomnieli. Jedni, o czym byo goniej, wspierali
opozycj niechtn obowizujcej wersji transformacji, inni co wychwalano jako dowd
mdroci i nowoczesnoci angaowali si po stronie reformatorw. Ale oddajmy bisku-
pom sprawiedliwo nie byo to jednak zjawisko powszechne.
K.N. Wszyscy po 1989 r., Koci i wieccy, uczylimy si nowej rzeczywistoci. Sia
Kocioa nauczajcego, od ksidza paraalnego po biskupa, polegaa na tym, e zawsze
sta po stronie ludzi. Ksia, ktrzy byli z ludem w komunie, po dwch latach uwiadomili
sobie, e ludzie wydawaoby si jednolici podzielili si. Nie bardzo wiedzieli z kim maj
sta. Rzeczywisto przestaa by czarno-biaa. Przychodz dwie pokusy wyj do wiata
z ewangeli traktowan jako ideologia, i przekraczajc ramy autonomii prbowa pod-
piera zmiany gospodarcze i polityczne nauk Kocioa. Drugiej pokusie ulegaj ci, ktrzy
nie mogc tym wiatem kierowa, uciekaj z powrotem do katakumb. Prywatyzuj religi,
stajc si pokornymi wierzcymi w Kociele i najwyej w domu rodzinnym. Rezygnacja
z kreatywnej obecnoci przez wiadectwo w yciu codziennym.
J.M.R. W 1997 r. Jan Pawe II uzupenia katechez skierowan do Polakw o sie-
dem sakramentw. ycie sakramentalne ukazuje jako centrum ycia Kocioa. Przez
sakramenty chrzec anin staje si alter Christus. I co wane Ojciec wity wskazuje na
pra-sakrament, czyli Koci. Z ca moc podkrela: Jeli nasz wiar i yciem mwimy
tak Chrystusowi, to trzeba rwnie powiedzie tak Kocioowi. [...] Nie powiedziane
Kocioowi byoby rwnoczenie nie powiedzianym Chrystusowi... To jest nawizanie do
sw Pawa VI, ale w konkretnej polskiej sytuacji. Ksidz biskup wspomnia o dokonujcej
si prywatyzacji wiary. I to w takiej sytuacji temat pielgrzymki jest eklezjalny. Osi wszystkich
przemwie Papiea s: sakramenty i wiadectwo...
19
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
K.N. Pielgrzymki 1997 i 1999 r. to jedna pielgrzymka rozoona na dwa etapy. czy
je szlak Wojciechowy i wielkie przeoranie Polski. Papie by praktycznie we wszystkich
diecezjach podczas tych pielgrzymek przed rokiem Jubileuszowym 2000. Przez Terio mile-
nio adveniente przygotowywa nas do Roku witego. W pielgrzymkach byy sakramenty,
bogosawiestwa, wiadectwo wiary. Papie ukazywa, e Koci bez sakramentw nie
istnieje i sakramenty nie istniej bez Kocioa. Sakramenty tak jak to trafnie teologicznie
pan powiedzia maj swoje zakorzenienie w pra-sakramencie, ktrym jest Koci.
Tu jest dopenienie pielgrzymki Przykaza zobowizanie chrzec askie, take to
moralne, przychodzi do czowieka nie tylko przez Przykazania, Ewangeli i Bogosawie-
stwa, ale jest te zobowizaniem sakramentalnym. Ksidz otrzymuje je w sakramencie
kapastwa, maonek w sakramencie maestwa, otrzymuje je kady ochrzczony. Jest to
dar i zadanie.
W tych pielgrzymkach z pnocy na poudnie i z zachodu na wschd Polski, byy
tak wane stacje jak: Gniezno, Warszawa, Krakw, Wybrzee. Ojciec wity nawiza do
swojego kazania o dwch pucach Europy, nawiza do teologii papiea Sowianina. Ale
mwi te o niebezpieczestwie nowego muru, idcego przez ludzkie serca. Mwi te, e
Europa jest wielk rzek, ktrej gwne koryto jest chrzec askie i skada si z wielu dopy-
ww. Trzeba uzna bogactwo gwnego koryta i dopyww, ktre stanowi o wielkoci
rzeki, ktrej rdem jest wiara w Chrystusa ukrzyowanego i zmartwychwstaego. Do tych
sw nawie pniej Benedykt XVI w Niemczech.
D.K. Papie jest czuym obserwatorem Boej obecnoci w historii. Pielgrzymka w 1999
roku, przypada w 20 lat po pierwszej pielgrzymce do Polski. Dowiadczamy skutkw mod-
litwy z Placu Zwycistwa, skutkw, ktre dotycz Polski, Europy i wiata. Medytacja tych
20 lat dziaania Ducha ma by przygotowaniem do III Tysiclecia.
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
20
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
Znika problem, ktry pojawi si przy pierwszej pielgrzymce do wolnej Polski. Prob-
lem rozm ania si ze suchaczami. Moe my troch dojrzelimy, moe Papie zmieni
ton? Fakt, e dzieje si co niezwykego. Papie mwi rzeczy niezwykle trudne porywa-
jc i przekonujc swoich suchaczy. Na 1999 rok przypada najbardziej dramatyczna
homilia, w Kaliszu, ta o Narodzie, ktry zab a wasne dzieci. Powiedzenie rzeczy tak
trudnych o swojej Ojczynie wymagao niezwykej odwagi. Ale ju wtedy Papie posiada
umiejtno mwienia najtrudniejszych rzeczy w sposb, ktry przyjmowalimy z pokor
i mioci. Kiedy popatrze na zmiany stosunku do aborcji wida trwae owoce tej
nauki.
J.M.R. Zgadzam si, e dwie pielgrzymki z lat 1997 i 1999 naley widzie razem. Nato-
miast odbir tych pielgrzymek by rny w 1997, kiedy Papie zdecydowanie mwi o Sakra-
mentach, kiedy podkrela radykalnie: nie powiedziane Kocioowi, to nie powiedziane
Chrystusowi. Pamitam, e odbir tej pielgrzymki, zwaszcza przez ludzi mediw, nie by
przychylny. Wrd dziennikarzy obsugujcych t pielgrzymk syszaem wrcz, e Papie
na staro przesadza... Zmiana tej postawy dokonaa si moim zdaniem dopiero
podczas nastpnej pielgrzymki w roku 1999...
D.K. Ale bya ju zmiana nastrojw spoecznych. Powraca wysoki poziom zaufania do
Kocioa na poziome bliskim temu z samego pocztku lat dziewidziesitych. Ogromny
spadek zaufania z czasw zimnej wojny relig nej by ju za nami. Jestem przekonany,
e zimna wojna relig na jak kada nawet wzgldnie agodna forma przeladowa,
pomoga Kocioowi w Polsce. Ten antychrzec aski i antykocielny klimat, o ktrym
mwilimy pozwoli zamieni, zwaszcza w modszym pokoleniu, kulturow i tradycyjn
relig no swoich rodzicw na relig no z wyboru. Pokolenie chrzec an uksztatowanych
w latach dziewidziesitych, tych ktrzy wytrwali lub po pewnym czasie powrcili do Ko-
cioa i sakramentw, to zupenie inny Koci. To nie jest ju Koci politycznego, anty-
komunistycznego gestu, Koci chrzec astwa przyjmowanego bezwiednie, jako rodzaj
naturalnego dziedzictwa czy pewnej kulturowo-cywilizacyjno-politycznej postawy. To jest
Koci ludzi, ktrzy wiadomie wybrali Chrystusa.
K.N. Papie chcia pokaza, co to znaczy by Kocioem, co znaczy by konsekwentnym
chrzec aninem; jakie s zobowizania wynikajce z Chrztu. Cae kazanie wygoszone na
Boniach, podczas Mszy kanonizacyjnej w. Jadwigi byo oparte na sowach z listu w. Jana
dzieci moje miujcie si wzajemnie. Byo pozytywnym wezwaniem do mioci.
J.M.R. Osnow pielgrzymki w 1997 r. jest radykalna katecheza sakramentalna, ale zgo-
dz si, e Papie znalaz drog nowego, innego przekazu. Z jednej strony ukazuje siedem
sakramentw a z drugiej postaci naszych witych i to w miejscach, gdzie s oni najbar-
dziej kochani, przez co stwarza ciepo, tak potrzebne do przyjcia zda trudnych.
Treci pielgrzymki w 1999 r. jest powszechne powoanie do witoci. Jan Pawe II
ukazuje drog Omiu Bogosawiestw, ukazuje tych, ktrzy t drog poszli. Tu moja
diagnoza jest troch pesymistyczna. Media potraktoway to z pobaaniem. Papie mwi
wedug nich o rzeczach tak niedosinych, e uznano, a niech sobie mwi.
Jednoczenie Papie stawia przed nami Polakw, ktrzy nie wahali si pj t drog hero-
icznie, niekiedy a do mczestwa...
21
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
K.N. Kiedy mwimy o istocie Ewangelii, ktra sprowadza si do Kazania na Grze, to
rzeczywicie Krlestwo Boe nie jest z tego wiata. Warto przytoczy fragment Jezusa
z Nazaretu Benedykta XVI, w ktrym On wietnie tumaczy Kazanie na Grze, aby spro-
wadzi spraw na ziemi, e to nie jest sprawa dla ludzi z innego wiata.
J.. Pielgrzymki dotkny kilku wanych kwestii spoeczno-historycznych. W 1999 r., to
wyniesienie na otarze 108 bogosawionych mczennikw i prba wpisania dowiadczenia
polskiego II wojny wiatowej w rozmowy o Polakach dowiadczonych dwoma totalitaryzmami
kontekst Polski. Ale te kontekst szerszy, nowy kanon witego dwudziestowiecznego, czyli
chrzec anina, ktry yje w wiecie, ktry zapomnia o Panu Bogu w XX w. i stworzy te dwa
totalitaryzmy. Jest to dawanie wiadectwa w dyskusji o przyszoci Europy i wiata.
W 1997 r. Episkopat Polski podejmuje strategiczn decyzj w sprawie odpowiedzi na
totalnie zakamane stwierdzenie o wchodzeniu Polski do Europy. Pielgrzymka z 1997 r.
ustawia Polakw we waciwym zrozumieniu dylematu. Oczywicie jest to strategia na tak,
bo zawsze bylimy w Europie. Jest to jednoczenie wezwanie do Polakw, e maj co
wanego do powiedzenia, do przekazania Europie. Chodzi o przekazanie dowiadczenia,
nie tylko totalitaryzmw, ale te trzymania si Kocioa, polskiej relig noci, ktrego inne
narody by moe nie maj, lub maj ten depozyt znacznie sabszy. I dlatego zda si
mwi Papie jestecie propozycj dla coraz bardziej zsekularyzowanej Europy. Cier-
pienie, ktrego doznalimy jest fundamentem, z ktrym Polacy mog wej jako Nard
stanowicy rodzin europejsk.
J.M.R. To wane. Ju wczeniej Papie mwi, e ksidz Jerzy jest patronem naszej obecno-
ci w Europie. Przy rnych okazjach Papie przypomina legitymizacj tej naszej obecnoci.
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
22
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
K.N. Pocztek tak dla Europy, jest obecny od pocztku pontykatu, chociaby we
wspomnianym kazaniu z Gniezna w 1979 r. Nie jest to mwienie o jednoci politycznej,
czy ekonomicznej. Papie mwi, na pierwszym miejscu, o Europie i jej jednoci duchowej
i kulturowej, szczeglnie wyranie i czsto po 1997 r.
D.K. Temat Omiu Bogosawiestw wcale nie oznacza odejcia od tematu sporu chrzeci-
jastwa ze wiatem. Papie dokonuje beatykacji 108 mczennikw, ktrych wito wynika
ze zderzenia si z rzeczywistoci polityczn. Nieoczekiwanie formua z Kazania na Grze
o cierpicych dla sprawiedliwoci okazuje si punktem wyjcia bardzo interesujcej nauki.
Grony dla kadej wsplnoty politycznej partykularyzm, partykularyzm pyncy z samej kon-
dycji nie uniwersalnych przecie wsplnot politycznych, moe poprzez wiadectwo odnie
j do tego, co powszechne. Poprzez wiadkw, poprzez cierpicych dla sprawiedliwoci
wsplnota polityczna wrasta w to, co powszechne, uzyskuje metazyczny korze. To jest
zreszt wielki temat w polskiej kulturze tego jak katolicyzm nadaje uniwersalistyczny impuls
polskiej politycznoci, jak pozwala j przekracza. Czy nie dziki temu polsko nie zapa-
daa si tak gboko w formy nacjonalizmu pojawiajce si gdzie indziej? Czy nie dlatego,
wbrew czarnowidzom, Polakom nie przeszkadza, e Benedykt XVI jest Niemcem?
Podczas obu pielgrzymek wida uderzajc zdolno przekraczania podziaw. Okopy
dzielce Europ od zacianka, ludzi wiatych od ciemnoty, wydaway si wwczas nie-
sychanie gbokie moe nawet gbsze ni dzi. Papie wydobywa ze skarbca narodowej
pamici diamenty, ktre si nie mieszcz w tej dwubiegunowej wizji przykadem moe by
choby w. Jadwiga. W ten sposb potwierdza, e na spartykularyzowanym forum istnieje
polszczyzna uniwersalna, e istnieje jzyk, ktry nie jest jzykiem prawdy przez zamazanie,
amnezj czy niewyrazisto. A by przecie taki do zreszt wpywowy pomys polityczny
lat dziewidziesitych taki postmodernizmem la Polonaise, ktry wyrasta z nadziei,
e porzucenie trudnych tematw pozwoli, e pojciowy i aksjologiczny chaos skrzepnie
w jak now posta jednoci.
Pojawia si te wtek Europy. To temat, ktry wymagaby duszego rozwinicia nie
dotyczy przecie tylko pielgrzymek. Ogranicz si do jednej uwagi. Myl, e do obecnoci
w Europie Papie zachca inaczej, ni politycy i niektrzy politykujcy hierarchowie. Kto su-
cha go uwanie w pocztku lat dziewidziesitych wiedzia, e Jan Pawe II nie nadaje si
do jednostronnej reklamy Unii Europejskiej. Wielu chrzec anom obawiajcym si skutkw
oddziaywania politycznego i kulturowego Zachodniej Europy na Polsk, Papie nie mwi
to nieprawda, lecz jak Sienkiewiczowski Chrystus Piotrowi Tam musicie pj i to wa-
nie dlatego, e tam nie bdzie atwo. Myl, e Papie bardzo powanie traktowa nasz
misj w Europie misj wiadkw Chrystusa. Ju sysz te gosy: jak Polacy mog chcie
nawraca kogokolwiek skoro s tacy straszni?, Zanim wybierzemy si nawraca Zachd
przyjrzyjmy si sobie naszej nietolerancji, agresji, brakowi kultury etc., etc. Wszyscy znamy
t mantr. Tylko, e to polega na cakowitym nieporozumieniu. Czowiek nawraca wiadczc
nie o wasnej doskonaoci, tylko o doskonaoci Boej, opowiadajc, jak mwi w. ukasz:
O tym co wydarzyo si pord nas. Papie mwi: opowiedzcie o tych 20 latach, o polskiej
historii od w. Jadwigi, opowiedzcie o w. Maksymilianie, o tym jak pada komuna, o ksidzu
kardynale Wyszyskim, o siostrze Faustynie, o Solidarnoci, o ksidzu Jerzym Popieuszce.
Opowiedzcie o cudach wylania Ducha, na ktre patrzylicie, i ktre wydarzyy si pord
was. Tym macie nawraca Europ, a nie doskonaoci wasn. Gdyby Apostoowie myleli
tak, jak niektrzy moi znajomi z Krakowa, to do dzisiaj Koci nie opuciby Jerozolimy.
23
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
K.N. Ta pokusa tkwi nie tylko w pana
krakowskich przyjacioach. To jest
prba zastpienia wiary, tego co si
w nas dzieje przez ask, doskonao-
ci ycia. To jest te niebezpieczestwo
w deniowaniu witoci. Nie na tym
polega wito, nie na tym polega
wiadectwo.
J.M.R. Klamr spinajc ca kate-
chez skierowan do Polakw jest
pielgrzymka w 2002 r. o Mio-
sierdziu Boym. To w czasie tej piel-
grzymki Papie mwi: Trzeba prze-
kazywa wiatu ogie miosierdzia.
W miosierdziu Boga wiat znajdzie
pokj, a czowiek szczcie. Jed-
noczenie, nostalgiczne nawiedza-
nie miejsc kultu, takich jak Kalwaria,
agiewniki jest delikatnym wskaza-
niem jak ksztatowaa si relig no
i pobono samego Ojca witego
zgbianiu lozoi i teologii zawsze
towarzyszyo wydeptywanie kalwaryj-
skich drek...
D.K. To co nazywamy Kocioem ludowym, a co czy si z wyobraeniem tumnych
uroczystoci relig nych, to jest bardzo wany temat u Papiea. Fragment Ewangelii w. Ma-
teusza mwi o tym, jak rzesze przyszy do Jezusa, a Apostoowie powiadaj: Odpraw
rzesze. Odpraw, bo nie starczy chleba. To mona i trzeba czyta alegorycznie. Aposto-
owie sdz, e chleba, e duchowej gbi nie mona da wszystkim, e nie starczy. Albo,
albo. Albo gboko cho elitarnie, albo szeroko i pytko. Tertium non datur. A co mwi
Chrystus? Dajcie im je!. I okazuje si, e chleba starcza dla wszystkich, e tu stosuj si
inne prawa. To bardzo wspczesny problem. Bardzo polska dyskusja. To Odpraw rzesze
to jedno z najczciej syszanych wezwa katolickich intelektualistw po wojnie, wezwa
z ktrymi zderzali si kard. Stefan Wyszyski i Jan Pawe II. Na szczcie obaj rzeszy nie
odprawili przeciwnie odwaali si je zwoywa. Ten sposb przeamywania samotnoci,
odkrywania wsplnoty duchowej, odkrywania wsplnotowej natury Kocioa, sposb, ktry
odda nam tak wielkie usugi w realiach komunizmu okaza si cennym dowiadczeniem
dla Kocioa powszechnego rwnie w zupenie odmiennych realiach - atomizacji majcej
rda w wolnorynkowym konsumizmie czy jak w Polsce po 1989 roku w epoce trudnych
spoecznych przemian. Te wielkie spotkania przypominaj, e ekklesia pochodzi od gre-
ckiego terminu politycznego. Chodzi o zgromadzenie obywateli polis. Koci przej ten
termin do wasnego zwoania. Papie wielokrotnie zwoywa Koci bo to niezwykle
wany antygnostycki znak powszechnoci Kocioa. Mwilimy o tym jak rol odegra
Papie w tym wspomnianym na pocztku policzeniu si Polakw zatomizowanych przez
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
24
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
komunizm, rol kluczow dla polskiej politycznej ekklesii, podobnie dziao si w latach
dziewidziesitych. Nic dziwnego, e podczas poegnania, wyszlimy na ulice szukajc
gdzie dano by nam je. To byo ostatnie tak wielkie zwoanie polskiego Kocioa.
K.N. Patrzc wstecz na relacje Wyszyski-Wojtya, wiemy, e oni zawsze szli razem. Byy
prby podzielenia, przeciwstawienia w kwestii patrzenia na system i Koci. Ale byy te
prby podzielenia, ktre szy od strony wewntrzkocielnej, w kwestii patrzenia na przy-
szo katolicyzmu w Polsce. Jeeli przeczyta si rozdzia ksiki Donos na Wojty na temat
podsuchw w pokoju kolumnowym, ze spotka z ludmi Tygodnika, to wida, e kard.
Wojtya prowadzi dyskusje, nie zgubi nigdy tych ludzi. Mimo, e oni sugerowali, eby nie
patrzy na Koci tak jak Wyszyski. Wida, e Kardyna nosi w sobie ide, alegorycznej
interpretacji rozmnoenia chleba. Odpraw rzesze mwi Apostoowie, Wy dajcie im
je odpowiada Pan Jezus. To nie znaczy Jezus koncentrowa si tylko na tumach. Pan
Jezus mia przy sobie tumy i dba o elity.
D.K. Tak, to nie jest nauka wymierzona w elity. Cho by moe pokazuje pewn charak-
terystyczn dla nich pokus: trzeba odprawi rzesze, bo nie podobna, by wszyscy mogli
sign tak gboko jak my. Ale prawd jest rwnie to, e przypowie nie koczy si te
odprawieniem Apostow. To oni ami chleb.
K.N. Nie znaczy to te, e rzesze nie potrzebuj pogbienia, ktre mog da elity,
jakimi byli Apostoowie czy uczniowie. Elity nie oznaczaj tych ktrzy ami Eucharysti
w sensie dosownym, ale take tych, ktrzy karmi swoj wiedz. Uniknicie alternatywy,
jakie si dokonao w Kociele polskim za czasw Wojtyy i Wyszyskiego, albo elity albo
tumy jest zasug Obu.
Papie przeprowadzi Koci przez 27 lat, pokazujc, co to znaczy by potrzebnym dla
tumw, co to znaczy by potrzebnym te dla elit. S to te wielkie spotkania i nie dotyczy to
tylko polskich pielgrzymek. Byy wiksze spotkania np. na Filipinach. Papie przywizywa do
tego wielk wag. Za tego pontykatu, podczas stu pielgrzymek, wikszo katolikw, jeli tylko
chciaa moga si spotka z Papieem, nie tylko przez media, ale te bezporednio. To by Ko-
ci, ktry zosta przez Papiea zwoany jako Lud Boy pielgrzymujcy dzisiaj przez wiat.
Ostatnia pielgrzymka, z zamierzenia, miaa take charakter sentymentalny. To wiadczy
o tym, e kady czowiek nawet jeli jest Papieem wraca do korzeni swojej wiary, im
jest starszy tym bardziej.
Na dwa tygodnie przed pielgrzymk zadzwoni do mnie bp Dziwisz mwic, e Papie
chce by u kameduw i benedyktynw, bo tam jeszcze nie by. Papie cay czas by obecny
przy tej rozmowie. Zaproponowaem, aby skrci pobyt w Kalwarii, przelot nad Tatrami
i wyldujemy koo benedyktynw. Bp Dziwisz oddzwoni mwic, e Papie chciaby by
i nad Laskowcem i nad Tatrami i u kameduw, jeli moliwe, bez skracania. Tak to si
potem stao. Papie bardzo przeywa te wszystkie miejsca, tam, gdzie pracowa w kamie-
nioomie na Zakrzwku, na Tynieckiej, gdzie mieszka jako student, na Podgrzu i w Solvay,
gdzie pracowa. Zatrzymywa si w wioskach w drodze do Kalwarii, bo kiedy je wizytowa
jako kardyna. By bardzo wzruszony. Byo to gboko sentymentalne. Bya to dla mnie
wielka nauka o tym jak czowiek wiadomie podsumowuje cae ycie. Pamitam, jak wcho-
dzi po schodkach samolotu, Jego oczy, ktre byy oczami egnajcego si z Polsk na
zawsze. To jeden wymiar.
25
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
Bya te wielka teologia, ktrej nauczanie zakoczy. Trzeba przypomnie to wszystko co
uczyni dla Faustyny, dla kultu Miosierdzia Boego, poprzez beatykacj. Wczeniej bya ency-
klika Dives in misericordia i wreszcie w 2000 r. kanonizacja w. Faustyny a w 2002 r. powice-
nie bazyliki i sanktuarium. Sowa z dzienniczka o iskierce, ktra wyjdzie z agiewnik sprawdziy
si, kiedy Papie mwi: zostawiam wam to jako miejsce wite na XXI w., ale nie wite tylko
dla Krakowa, nie wite tylko dla Polski, jako stolic Boego Miosierdzia dla wiata.
D.K. Patrzc na dzisiejsz skal kultu Miosierdzia Boego, mona zaryzykowa, e za sto
lat o obecnej epoce w dziejach Kocioa Powszechnego bdzie si pisao jako o okresie
kultu Miosierdzia. Kto wie moe wsparcie dla tego ruchu duchowego, to jedno z najwik-
szych dzie Jana Pawa II. Dzi widzimy skromn zakonnic i wielkiego Papiea. By moe
historycy, ktrzy za kilkaset lat bd pisali histori Kocioa, o Papieu Polaku wspomn
gwnie ze wzgldu na t skromn zakonnic. Ilu Papiey przeszo do historii, dlatego, e
nadali regu jakim zakonom? Rzecz, ktra sama w sobie jest cudem, e profesor lozoi
by zdolny pochyli si nad tym przesaniem, ktre przez swoj prostot okazuje si tak
trudne dla intelektualistw.
Mwic w Polsce o Papieu trudno nie powiedzie o tym, e mamy wyrany problem
z zobaczeniem tego giganta. Z pewnoci jest to kwestia skali. To dzieo jest tak wielkie, e
trudno je ogarn. Stojc w odciskach jego butw trudno zobaczy Go w caoci. Moe
trzeba czasu, dystansu. Erazm z Rotterdamu piszc o Chrystusie Panu stwierdza, e by
moe jestemy w lepszej sytuacji ni Jego uczniowie, bo patrzc z perspektywy, widzimy
lepiej. By moe zasada stosuje si rwnie do Jana Pawa II i w. Faustyny. eby zobaczy
gigantw potrzeba dystansu.
J.M.R. Jeeli kto bdzie pisa histori telewizji, to fenomenem bdzie transmisja brewiarza
papieskiego nieme kino w najlepszym tego sowa znaczeniu, w XXI wieku! To bya jedna
z najwikszych lekcji. P godziny milczenia. Papie, ktry po prostu si modli.
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
26
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EEWA K. CZACZKOWSKA
NIE DALI SI PORNI
Przez kilkanacie lat Suba Bezpieczestwa staraa si skci kar-
dynaw Wojty i Wyszyskiego. Wysiki nie powiody si dziki
klasie i sile charakteru obu hierarchw.
Prymasa Stefana Wyszyskiego i kardynaa Karola Wojty rnio wiele. Nie tylko oso-
bowo, zamiowania i dowiadczenia, wynikajce z rnicy wieku i rodowiska, w jakim
si wychowywali. Inne chociaby byo ich podejcie do reform Soboru Watykaskiego II
prymas by wobec nich ostrony, Wojtya bardziej otwarty. Prymas, ktry nie raz zawid
si na intelektualistach, w dodatku jego zdaniem zbyt blisko trzymajcych si wadzy,
oparcie dla Kocioa widzia w ludzie i jego tradycyjnej pobonoci. Wojtya natomiast do-
cenia elity katolickie i nowe formy duszpasterskie. W ocenie znakomitego watykaskiego
dyplomaty kardynaa Agostino Casarolego kardynaw rnio podejcie do praktyki poli-
tycznej. Karol Wojtya nie myla o stosunkach pastwo Koci w kategoriach racji stanu,
czyli tzw. realizmu politycznego. By bowiem przekonany, e nie mona z polityki wyklu-
czy sdu moralnego jako wanie specycznie ludzkiego rysu. Stefan Wyszyski natomiast
liczy si z politycznymi uwarunkowaniami. Z obawy przed interwencj sowieck gotw by
samoograniczy suszne denia Kocioa i nawoywa do tego buntujcych si robotnikw.
Natomiast lozof prof. Stefan Swieawski jedn z najwikszych rnic midzy kardynaami
widzia w stosunku do katolickiej nauki spoecznej. Podczas, gdy dla prymasa bya ona wska-
zwk do utworzenia jednego modelu spoeczestwa i pastwa, kardyna Wojtya nie trakto-
wa jej jako ideologii, ale jako pluralistyczn etyk spoeczn i polityczn. Wielu biografw
porwnujc obie postacie przeciwstawia blisk prymasowi pobono ludow, intelektualnej
wierze Karola Wojtyy. Tymczasem im obu bliska bya tak charakterystyczna dla pobonoci
ludowej maryjno, cho byy w niej rnice. Zdaniem prof. Swieawskiego prymas wspiera
narodowy, polski rys kultu maryjnego, ktry nie by obecny u Wojtyy. Inaczej widzi to kar-
dyna Stanisaw Dziwisz: U prymasa to bya maryjno typu Per Mariam ad Jesum (Przez
Maryj do Jezusa), u kardynaa Wojtyy Per Jesum ad Mariam (Przez Jezusa do Maryi).
Inne rozoenie akcentw musiao mie podoe teologiczne i miao skutki duszpasterskie,
co nie jest jeszcze kwesti. Obaj kardynaowie mieli wreszcie odmienne koncepcje rozwoju
uczelni katolickich. Wojtya uwaa, e naley dy do utworzenia w Polsce sieci wyszych
uczelni kocielnych. W ocenie prymasa Kocioowi wystarczy warszawska Akademia Teolo-
gii Katolickiej i Katolicki Uniwersytet Lubelski.
Po wyborze Karola Wojtyy na papiea byem w Castel Gandolfo opowiada bp Ta-
deusz Pieronek. Po niadaniu spacerowalimy w ogrodzie. Wspomniaem co o wydziale
teologicznym w Krakowie, ktrego byem wwczas prodziekanem, kiedy Papie powiedzia:
No wanie to bya ta dziedzina, w ktrej ja si nie mogem porozumie z prymasem. Wie-
dzielimy w Krakowie o tym wczeniej, ale kardyna nigdy tego nam nie powiedzia.
Te rnice w kadym demokratycznym kraju, gdzie Koci cieszy si wolnoci, byyby
czym naturalnym. Ale w PRL musiay by skrywane, gdy mogy sta si znakomitym e-
rem dla SB, ktrej niezmiennym celem byo osabienie oraz rozbicie duchowiestwa i Ko-
cioa. Dokumenty zgromadzone w IPN potwierdzaj to, co wczeniej podejrzewano, a na co
27
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
brakowao dowodw: tajne suby PRL usioway porni obu polskich kardynaw. Chciay
nawet zastpi twardego prymasa bardziej ulegym, jak im si wydawao, Wojty.
Prby wadz przeciwstawienia Wojtyy i Wyszyskiego rozpoczy si ju jesieni
1963 r., gdy prymas przedstawi rzdowi kandydatw na ordynariusza krakowskiego. Wska-
zanie przez premiera Jzefa Cyrankiewicza Wojtyy i to wbrew opinii odpowiedzialnego
za sprawy kleru Wydziau Administracyjnego KC PZPR nie byo przypadkowe. Jak przy-
puszcza Marek Lasota, autor ksiki Donos na Wojty. Karol Wojtya w teczkach bezpieki,
do Cyrankiewicza doszy z Rzymu raporty peerelowskiego wywiadu informujce, e bi-
skup pomocniczy w Krakowie Karol Wojtya zyskuje coraz wiksze uznanie i sympati
uczestnikw Soboru Watykaskiego II i samego Pawa VI. Cyrankiewicz zapewne uwaa,
e ten mody, otwarty na wiat i dialog biskup moe sta si przeciwwag dla kardynaa
Wyszyskiego. A by moe zajmie nawet jego miejsce. Komunistom bardzo na tym za-
leao, gdy od pocztku lat szedziesitych, po zmianie polityki wschodniej Watykanu,
powstaa moliwo zawarcia porozumienia midzy PRL a Stolic Apostolsk. Dyy do
tego obie strony: rzd i Watykan. Prymas natomiast, ktry obawia si, e wadze komuni-
styczne wykorzystaj rozmowy, a potem istnienie przedstawicielstwa Watykanu w Polsce do
prowadzenia gier za plecami jego i Episkopatu, stawia rzdowi warunki wstpne. Wadze
PRL wiedziay, e obej prymasa bdzie trudno, chciay wic go kim zastpi. W budo-
waniu absurdalnych hipotez co do roli, jak moe odegra Wojtya wobec Wyszyskiego
utwierdzay wadze dezinformujce doniesienia agentw w krakowskim otoczeniu Wojtyy.
Szczeglnie, gdy w czerwcu 1967 r. zosta on kardynaem. Szef krakowskiego Urzdu do
Spraw Wyzna Leon Krl pisa wwczas: W kardynale Wojtyle widz ksia przyszo
Kocioa rzymskokatolickiego w Polsce. Takie enuncjacje pyn z Polski do Watykanu. Te
pocignicia rodz twierdzenia o nieuniknionym objciu przewodnictwa Episkopatu w Pol-
sce przez kard. Wojty. Mwi si take, e ju 90 proc. biskupw poprze na to stanowisko
kard. Wojty. Krl, powoujc si na opinie krakowskich kurialistw, informowa central
w Warszawie jakoby na jesieni miaa by rozstrzygnita sprawa wyboru przewodniczcego
Episkopatu, ktrym rzekomo ma zosta kard. Wojtya. Ju w sierpniu 1967 r. Adam Piekar-
ski, radca w Urzdzie do Spraw Wyzna, przygotowa zarys planu postpowania wadz wo-
bec obu kardynaw. Uzna, e Wojtya nie pjdzie raczej na otwart walk z Wyszyskim
i nie pozwoli si do tej walki pcha. Dlatego, im mniej bdzie przez nas pchany, tym szyb-
ciej dojdzie do koniktu. Wczeniej czy pniej te dwie orientacje musz wej w konikt
midzy sob, musz si zderzy na wielu frontach.
Nie bya to trafna prognoza. Zarwno funkcjonariusze SB, jak i urzdnicy UdSW twier-
dz historycy IPN byli wprowadzani w bd przez informatorw i rozmwcw zwizanych
ze rodowiskiem inteligencji katolickiej Krakowa (gwnie z KIK i Tygodnika Powszechne-
go) w sposb niewiadomy. Ich stosunek do prymasa Wyszyskiego by tak bardzo krytycz-
ny, e w ocenie sytuacji nie potrali zachowa obiektywizmu. Ci informatorzy i rozmwcy
byli przewiadczeni, e rodowisko kontestujce prymasa ma ogromny wpyw na kardynaa
Wojty. Tymczasem Wojtya, niezalenie od tego, e bardzo mocno wspiera rodowisko kra-
kowskiej inteligencji, by niezwykle lojalny wobec prymasa. Dla niego nie byy to porzdki
kcce si, ale od siebie niezalene ocenia dr hab. Jan aryn.
Wspomniany ju Piekarski zauway, e Wojty bdzie denerwowaa kada, nawet naj-
bardziej niewinna prba pchania go do koniktu z Wyszyskim. Dlatego zaleca, by nie pro-
wokowa Wojtyy do politycznych kontratakw. Sugerowa natomiast obserwowa i stu-
diowa kady przejaw wzajemnych odniesie i stosunkw pomidzy hierarchami, prowadzi
28
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ewobec nich elastyczn polityk, a jednoczenie demonstrowa w dalszym cigu niech
wobec Wyszyskiego, wykorzystujc kad ku temu okazj, w takim stopniu, aby nie zmu-
sza Wojtyy do solidaryzowania si z Wyszyskim.
Miesic pniej, we wrzeniu 1967 r., przy okazji pierwszej ocjalnej wizyty w Polsce
prezydenta Francji gen. Charlesa de Gaullea okazao si, jak zaoenia tego planu s niere-
alne. Nie powioda si prba wbicia klina midzy obu kardynaw. Pod naciskiem Gomuki
w programie wizyty de Gaullea nie znalazo si spotkanie z prymasem Polski. Kiedy wic
de Gaulle pojecha do Krakowa w katedrze na Wawelu przywita go zakrystianin. Poinformo-
wa prezydenta, e metropolita krakowski zosta nagle wezwany do Wrocawia. Kilka miesi-
cy pniej kardyna Wojtya tumaczy konsulowi generalnemu Francji Patrice de Beauvais,
e nie chcia sprawia wraenia, e kogo zastpuje. Do tego wydarzenia wrci raz jeszcze,
ju jako papie, w 1979 r., w rozmowie z ministrem Alainem Peyretteem, ktry w 1967 r.
by rwnie w Krakowie. Papie powiedzia mu: Od wiekw kiedy w Polsce jest bezkr-
lewie, wtedy prymas jest interrexem sprawuje tymczasowo najwysz wadz. Gdybym
przyj generaa de Gaullea, powiedziano by, e dezawuuj Prymasa.
Kilka dni po tym incydencie wadze po raz kolejny odmwiy Wyszyskiemu paszportu
na wyjazd do Rzymu, gdzie rozpoczyna si synod biskupw. Kardyna Wojtya znw okaza
solidarno z prymasem. Wojtya nie waha si nawet przez sekund. Powiedzia: nie ma
mowy o wyjedzie wspomina biskup Tadeusz Pieronek.
Metropolita krakowski jeszcze przed decyzj wadz przewidujc, jaka bdzie na po-
siedzeniu Rady Gwnej Episkopatu 11 wrzenia 1967 r. poinformowa, e w takiej sytuacji
on rwnie do Rzymu nie pojedzie. Postulowa te, aby polska delegacja na synod w ogle
nie jechaa. Decyzj podtrzyma pomimo tego, e byy osoby w tym np. Jerzy Turowicz
i Stanisaw Stomma ktre zachcay go, by nie rezygnowa z wyjazdu. Co wicej, Wojtya
publicznie zademonstrowa solidarno z prymasem. Podczas Tygodnia Soborowego w Byd-
goszczy mwi, e od 1956 r. prymas Wyszyski sta si w opinii caego Kocioa i nie
tylko Kocioa! miernikiem i sprawdzianem wielkiej sprawy: wolnoci Kocioa w Polsce.
Wojtya wiedzia dobrze, e gdyby stan na czele delegacji biskupw na synod, komunici
postaraliby si, aby wiat odczyta to jako znak podziau w polskim Episkopacie. Zademon-
strowana jedno biskupw bardzo nie spodobaa si Gomuce. Za porednictwem Jerzego
Zawieyskiego radzi Wojtyle, eby nie rozpoczyna wojny z rzdem.
Zarwno Stefan Wyszyski, jak i Karol Wojtya zdawali sobie spraw, e s celem dzia-
ania Suby Bezpieczestwa. Jedyn metod przeciwdziaania byo zachowanie jednoci
i solidarnoci. wiadomym wyborem kardynaa Wojtyy byo i to, e zawsze by w cieniu
prymasa. Wybr to by tym atwiejszy, e jak sdzi George Weigel Karol Wojtya wycho-
wany w tradycji kardynaa Sapiehy, ksicia niezomnego, pozostawa pod wraeniem Wy-
szyskiego jako Pater Patriae Ojca Ojczyzny.
Nie znaczy to, e nie byo midzy nimi rnicy zda. Nie wychodziy one jednak na ze-
wntrz. Biskup Pieronek pamita zdarzenie z pierwszej poowy lat szedziesitych, kiedy
abp Wojtya skoni prymasa do zmiany decyzji w sprawie stanowiska rektora kocioa w.
Stanisawa w Rzymie. witynia ta od wiekw zarzdzana jest przez arcybiskupw krakow-
skich (jest to fundacja z czasw biskupa Hozjusza). Tymczasem Stolica Apostolska, po kon-
sultacji z prymasem Wyszyskim, oddaa funkcj rektora kocioa bp. Stanisawowi Rubino-
wi, opiekunowi emigracji. Wojtya by akurat w Lourdes. Po powrocie do Rzymu poszed
z t spraw do prymasa. Rozmawiali ptorej godziny. Dekretu papiea nie zmieniono, ale
dopisano salomonow fraz, e obecna nominacja nie zmienia w niczym uprawnie biskupa
29
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Uroczystoci milen ne w Warszawie,
fot. z Arch. Instytutu Prymasowskiego
30
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ekrakowskiego mwi biskup Pieronek. W niczym nie zmienia to faktu, e podkrela
biskup kardyna Wojtya by zawsze wobec prymasa niezwykle lojalny.
Urzekajca jest anegdota powtarzana w rnych wersjach o tym, jak Karol Wojtya podczas
jednej z wizyt w Rzymie zdziwi si, e woscy kardynaowie nie jed na nartach.
W Polsce czterdzieci procent kardynaw to narciarze zauway. Na czyj uwag: Emi-
nencjo, w Polsce jest przecie tylko dwch kardynaw odpar: Tak, ale kardyna Wyszyski
liczy si za szedziesit procent.
W prywatnych rozmowach kardyna Wojtya czsto powtarza: Nie wolno utrudnia za-
dania prymasowi. I tak zachowywa si od momentu, gdy wszed do grona biskupw. Kiedy
w 1967 r. w Rzymie odebra kapelusz kardynalski wygosi tam jak zapisano w materiaach
SB hodownicz mow pod adresem Wyszyskiego, a po powrocie do Krakowa podobn
w tonie w katedrze na Wawelu. Zdaniem Skwarnickiego donosia tajna wsppracownicz-
ka Targowska [Sabina Kaczmarska przyp. red.] Wojtya zdaje si dba bardzo mocno
o wzgldy prymasa, kto wie czy nie zbyt mocno. I chocia prymas nie by 7 lipca 1967 r. na
inauguracyjnej Mszy kardynaa Wojtyy w katedrze wawelskiej co dla wadz byo dowodem
rzekomych napi midzy hierarchami metropolita krakowski 1 sierpnia odwiedzi prymasa
odpoczywajcego w Cichem k. Zakopanego. Wyszyski wspomina, e Wojtya wygosi
pikne przemwienie, na ktre prymas odpowiedzia sowami: cignijmy wz Ojczystego
Kocioa spoem. Od tego czasu wsplne spotkania prymasa i kardynaa na przeomie lipca
i sierpnia stay si tradycj. Prymas 3 sierpnia obchodzi dzie urodzin, imienin i wice ka-
paskich. Kardyna Wojtya stara si by zawsze wczeniej, by jako pierwszy zoy ycze-
nia i spdzi z prymasem dzie, czasem kilka dni. Odwiedza go, gdy odpoczywa w grach
w Stryszawie, w Bachledwce, w Zakopanem oraz w Fiszorze, niedaleko Wyszkowa, gdzie
prymas spdza wakacje pod koniec ycia [W 1978 r. kardynaowie spotkali si w Fiszorze
przed konklawe po mierci Pawa VI przyp. red.]. Wizyty Wojtyy w przeddzie urodzin
Wyszyskiego byy wyrazem szacunku dla prymasa, a wsplnie spdzony czas zblia. Wa-
kacyjne spotkania wypeniay spacery, rozmowy, piewy przy ognisku.
W poowie lat siedemdziesitych wadze, a za nimi suby specjalne, przeorientoway
taktyk wobec obu kardynaw. Nie tylko zarzucono pomys gry na zastpienie Wyszyskie-
go Wojty, ale postanowiono nawet przeciwdziaa takiemu rozwojowi wypadkw. Wadze
dawno ju nie miay zudze co do oceny komunizmu przez kardynaa Wojty, chocia wci
nie bardzo wiedziay, jak z nim postpowa. Wyrazem zmiany dziaania SB byo zadanie,
jakie wobec kardynaa Wyszyskiego w 1977 r. postawiono Grupie D: w prowadzonych
dziaaniach eksponowane bd dostpnymi nam rodkami operacyjnymi takie elementy jak
poczucie patriotyzmu, realizm polityczny i kierowanie si polsk racji stanu. Dziaaniami
tymi zmierza bdziemy do utrwalania klimatu lojalnoci ogu duchowiestwa wobec wadz
pastwowych i przeciwstawienia postawy kard. Wyszyskiego postawom kard. Wojtyy i bpa
Tokarczuka.
To, e mimo wieloletnich zabiegw wadz nie doszo do rozdwikw midzy kardyna-
ami jest wynikiem mdroci ich obu i wielkiej pokory Wojtyy. Z perspektywy lat widz,
e to byo jedn z wikszych zasug kardynaa Wojtyy mwi niedugo przed mierci bp
Ignacy Je. Zawsze, gdy byli we dwch, prymas mwi kazanie, a Wojtya celebrowa msze
w. W przekonaniu wielu biskupw, metropolita krakowski powinien czasem wystpi jako
pierwszy, bo przecie byli sobie rwni tytuami kardynalskimi, ale on chyba nigdy tego nie
chcia dodaje. Kardyna Wojtya zawsze dawa pierwsze miejsce prymasowi Wyszyskie-
mu podkrela kard. Stanisaw Dziwisz.
31
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Gdy w 1963 r. bp Wojtya zosta arcybiskupem krakowskim, prymas zapytany w Rzymie,
jaki jest ten nowy arcybiskup, odpowiedzia: On jest poet. Z czasem jednak prymas co raz
bardziej dostrzega i docenia walory Karola Wojtyy. Czy widzia w metropolicie krakow-
skim swojego nastpc? W 1970 r. podczas jednego ze spotka Rady Gwnej Episkopatu
prymas powiedzia, e Wojtya na pewno przejmie po nim odpowiedzialno za losy Kocioa
w Polsce. Romuald Kukoowicz twierdzi, e prymas mwi mu to samo w 1974 r. Inne rd-
a wskazuj jednak na co przeciwnego. Prymas, wedug nich, owszem, docenia Wojty,
ale swojego nastpc dugo upatrywa w bliskim wsppracowniku, Sekretarzu Episkopatu
bp. Bronisawie Dbrowskim. 27 wrzenia 1978 r., a wic dwa tygodnie przed polskim
konklawe, agent Jasiski (by nim najprawdopodobniej czonek bliskiej rodziny prymasa)
informowa SB: Kard. Wyszyski rozwaa problem swego nastpcy w razie odejcia, ale nie
ujawnia przed otoczeniem swoich planw. W kadym razie kard. Wojtya nie ma szans [...].
Prymas, wedug Georgea Weigela, nie przypuszcza, e Karol Wojtya moe zosta pa-
pieem. Nie do koca mia chyba wiadomo, jak duym autorytetem wrd kardynaw
cieszy si Wojtya, a ponadto uwaa, e papieem powinien by Woch. Niemniej tu przed
decydujcym gosowaniem w Kaplicy Sykstyskiej 16 padziernika 1978 r. podszed do Woj-
tyy i powiedzia: Jeli ci wybior, przyjmij. To on zasugerowa te Wojtyle, jeszcze przed
konklawe, e nowy papie powinien przyj imi Jana Pawa II, pokazujc w ten sposb, e
chce jak Jan Pawe I kontynuowa dzieo Jana XXIII i Pawa VI.
Odprowadzaem prymasa na lotnisko przed odlotem do Polski wspomina kardyna
Stanisaw Dziwisz. Powiedzia mi: czuj si jak wdowa po stracie ma.
Fragment ksiki Ewy K. Czaczkowskiej Prymas Stefan Wyszyski, ktra w lutym
2009 r. ukae si nakadem wydawnictwa wiat Ksiki.
Literatura:
AIPN, 0713/210, t. 7 i 13, Sprawa kryptonim Prorok.
A. Dudek, R.Gryz, Komunici i Koci w Polsce (19451989), Krakw 2003.
M. Lasota, Donos na Wojty. Karol Wojtya w teczkach bezpieki, Krakw 2006.
B. Lecomte, Pasterz, Krakw 2006, Karol Wojtya w dokumentach bezpieki. Z Markiem
Lasot rozmawia Barbara Polak, Biuletyn IPN, 2002, nr 7 .
T. Krlak, Kontemplacja i zdradzony wiat. Rozmowy z prof. Stefanem Swieawskim, Po-
zna 1999.
A. Micewski, Kardyna Wyszyski prymas i m stanu, Pary 1982, s. 27, 80.
P. Raina, Kardyna Wyszyski. Czasy Prymasowskie 19671968, 19691970, tom 8 i 9,
Warszawa 1998, 2003.
G. Weigel, wiadek nadziei. Biograa papiea Jana Pawa II, Krakw 2000.
J. Zawieyski, Dziennik, rkp. Biblioteka Narodowa, sygn. 71 196.
32
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EANDRZEJ GRAJEWSKI
PAPIE,
KTRY ZMIENI HISTORI
Bez Jana Pawa II nie tylko historia Polski potoczyaby si inaczej.
Jego obecno wrd nas, sowa, gesty, wreszcie Jego osobiste wia-
dectwo, ksztatowao nie tylko wiar i sumienia ludzi wierzcych,
ale take gboko odcisno si na caej epoce.
Z perspektywy czasu wida, jak ogromny by wkad tego pontykatu w rozpad komunizmu,
przywrcenie wolnoci religii w Europie Wschodniej oraz zjednoczenie naszego kontynentu.
Alarm na Kremlu
Wybr Jana Pawa II by szokiem dla wadz komunistycznych. Od pocztku na Kremlu
zorientowano si, e ten pontykat stanowi wielkie zagroenie dla caego systemu. wiadczy
o tym m.in. raport, ktry miesic po wyborze Karola Wojtyy zosta przesany z Moskwy
szefom sub specjalnych w Europie Wschodniej. Dokument zawiera obszern charaktery-
styk osoby kard. Karola Wojtyy oraz trafnie prognozuje najwaniejsze kierunki jego pon-
tykatu. Materia, jak zaznaczono, powsta przy pomocy polskich towarzyszy i tra m.in.
do Berlina Wschodniego. By przeznaczony wycznie do wiadomoci szefa wywiadu NRD
gen. Markusa Wolfa oraz gen. Rudiego Mittiga
1
. Szczegowo opisywa drog yciow kard.
Wojtyy, krg jego przyjaci i znajomych, m.in. zainteresowania i pasje, take artystyczne
i sportowe. W ocenie autorw wybr kard. Wojtyy stanowi wielkie wyzwanie dla caego
systemu komunistycznego. Spodziewano si, e jego skutkiem moe by odrodzenie religijne
w Europie Wschodniej. Analitycy sowieccy, na podstawie m.in. informacji otrzymanych od
organw bezpieczestwa w Polsce, trafnie przewidywali, e od tej pory negocjacje przedsta-
wicieli krajw socjalistycznych ze Stolic Apostolsk bd trudniejsze, poniewa na czele
Kocioa stan biskup dobrze znajcy realia socjalistycznego pastwa.
Ju 13 listopada 1979 r. sekretariat KC KPZS, a wic kierownicze gremium sowieckiej
partii komunistycznej, zaakceptowa skadajce si z szeciu punktw Wytyczne do dziaa
przeciwko polityce Watykanu w stosunku do krajw socjalistycznych
2
. Dokument zosta
opracowany przez szefa KGB Jurija Andropowa i jego zastpc Wiktora Czebrikowa. Jest to
polityczna dyrektywa, zobowizujca instytucje sowieckiego pastwa do dziaa zmierzaj-
cych do dyskredytacji osoby Jana Pawa II oraz atakowania jego dziaalnoci.
Take inne, ujawnione do tej pory dokumenty, zarwno z archiww polskich, moskiew-
skich, jak i b. Stasi, mwi o panice i wciekoci, z jak kierownictwo Zwizku Sowieckiego,
1
Information der Sicherheitsorgane der VR Polen ber die Wahl des Kardinals Wojtyla zum Papst.
Berlin 16 XI 1978 r. berstzung aus dem Russischen. w. Zentralarchiv MfS, HA XX/4, BStu 000020.
Der Bundesbeauftragte fr die Unterlagen des ehemaligen Staatssicherheitsdienstes. Berlin.
2
Postanowlienije Sekretariatu CK Kommunisticzeskoj Partii Sowietskogo Sojuza. O Mierach po
protiwodiejstwiju politikie Watikana w otnoszeni socialisticzeskich stran. Moskwa 13 XI 1979 r. Doku-
ment znajduje si w Archiwum Pastwowym FR w Moskwie. GARF, fond 59, op. 32, d. 13. Autor dzi-
kuje panu profesorowi Andrzejowi Paczkowskiemu za udostpnienie mi kserokopii tego dokumentu.
33
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
a zwaszcza szef KGB Andropow, przyjo informacj o wyborze krakowskiego metropo-
lity na Stolic Piotrow
3
. Powstanie Solidarnoci zdawao si potwierdza najczarniejsze
scenariusze. Andropowa przeraaa zwaszcza rosnca w czasie pontykatu Jana Pawa II
aktywno Kocioa greckokatolickiego (unickiego) na Ukrainie, dziaajcego do tej pory
w katakumbach. Szef KGB obawia si, e dziaania unitw sprzyja bd odradzaniu si
ukraiskiego nacjonalizmu. Andropow wiedzia, e dzie, w ktrym Ukraina upomni si
o swj byt pastwowy bdzie ostatnim dniem Zwizku Sowieckiego. Papie Sowianin bez
przerwy wzywajcy do poszanowania wolnoci religii oraz prawa wszystkich narodw do
suwerennego bytu, stanowi ogromne niebezpieczestwo dla ateistycznego imperium. By
moe dlatego, latem 1980 r. bugarskie suby specjalne, znajdujce si pod cakowit kon-
trol operacyjn KGB, rozpoczy w Soi intensywny dialog z tureckim terroryst Ali Agc,
ktry 13 maja 1981 r. sprbowa przerwa ten pontykat i zmieni histori wiata
4
.
Przebudzenie
Pierwsza pielgrzymka do Polski w czerwcu 1979 r. bya jak zbiorowe bierzmowanie naro-
du, wezwanie do wiary odpowiedzialnej, wiadomie wyznawanej. Stworzya now jakocio-
wo sytuacj. Spoeczno ludzi wierzcych, ktra milionow rzesz wylega na ulice i place
Polski zobaczya, e jest w tym kraju wikszoci. Andrzej Micewski, pytany po pielgrzymce
o to, czy ten pontykat bdzie kontynuacj poprzednich, trafnie zauway, e nie bdzie
to polityka salonowa, polityka dyplomatw, ale polityka wielkich placw, ulic
5
. Sia tego
wiadectwa bya ogromna. Odrzucono strach, odzyskano poczucie bycia gospodarzem we
wasnym domu. Od tego momentu wadza komunistyczna bya w defensywie. Marksizm,
jako ocjalna ideologia przesta si liczy. Oznaczao to pocztek koca aparatu partyjnego,
ktry sprowadzony wycznie do funkcji administratora kraju, coraz bardziej traci na zna-
czeniu, jako sia ksztatujca duchowe oblicze Polakw. Marksizm pozosta tylko zbiorowym
rytuaem nomenklatury, ktra take odprawiaa go w poczuciu koniecznoci wypenienia
obowizku, nie wierzc, e mona kogo w ten sposb przekona.
Budowanie przestrzeni wolnoci religijnej zaowocowao wsparciem dla dziaa, ktrych
celem byo odzyskanie przez nard podmiotowoci i suwerennoci. W takich okolicznociach
narodzia si Solidarno, ktra wkrtce staa si wielk si spoeczn, goszc program
reform, znacznie wykraczajcy poza obszar waciwy dla ruchu zwizkowego. Nie byoby
tego ruchu bez religijnego przebudzenia spoeczestwa, ktre nastpio w czasie pierwszej
pielgrzymki papieskiej. Bez papieskiego woania o przestrzeganie godnoci czowieka, wol-
noci narodu, przypomnienia jego historycznych korzeni. A take tego czego bardzo ulotne-
go, wiary, e skoro Polak jest Namiestnikiem Chrystusowym, to na tym pokoleniu spoczywa
obowizek przeprowadzenia duchowej rewolucji, odnowienia oblicza ziemi, o ktre modli
si Jan Pawe II na Placu Zwycistwa w Warszawie w czerwcu 1979 r.
3
Reakcj sowieckiego kierownictwa na wybr Jana Pawa II analizuje, m.in. w oparciu o partyjne
dokumenty Michai Ilinskij w ksice pt. Posliedniaja miessa. Joan Pawie II. izn w Watykanie,
Moskwa 2005, s. 308312. Ilinskij w latach osiemdziesitych pracowa w Rzymie jako korespondent
sowieckiej agencji prasowej TASS. M.in. relacjonowa proces Siergieja Antonowa, a po jego uwolnie-
niu odwozi go osobicie na lotnisko w Rzymie, skd odlecia do Soi.
4
Claire Sterling, Anatomia zamachu, Roma-Milano 1985, s. 159162.
5
AIPN, 001043/1768, Notatka subowa z 13 VI 1979 r. nt. wypowiedzi Andrzeja Micewskiego
dla telewizji RFN o wizycie Jana Pawa II w Polsce.
34
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EPielgrzymka umocnienia
Niezwykle wana bya rwnie druga pielgrzymka papieska do Ojczyzny. W czerwcu
1983 r. Jan Pawe II przyjecha do rodakw, ktrym stan wojenny i delegalizacja Solidarno-
ci odebray nadziej. Przywiz przesanie odnowienia wiary, pokonania saboci i uwie-
rzenia we wasne siy na dugiej drodze do wolnoci. Bya to najtrudniejsza z papieskich piel-
grzymek do Ojczyzny. Miaa si odby w sierpniu 1982 r. Jan Pawe II chcia uczestniczy na
Jasnej Grze w uroczystociach 600 lecia obecnoci obrazu Matki Boskiej Czstochowskiej
na polskiej ziemi. Wprowadzenie stanu wojennego uniemoliwio realizacj tych planw. Do
rozmw w tej sprawie powrcono wiosn 1983 r. Dzikujc za zaproszenie Jan Pawe II napi-
sa do prof. Henryka Jaboskiego, przewodniczcego Rady Pastwa, e prosi o uwolnienie
wszystkich skazanych i sdzonych z dekretu stanu wojennego.
Wedug ocen wadzy na miejsce spotka z Ojcem witym przyszo blisko 7 mln ludzi,
nie liczc tych, ktrzy witali go na trasach przejazdowych. Wszdzie wida byo symbole
zakazanej Solidarnoci. Pod hasami Chodcie z nami, dzi nie bij doszo do wielkich
solidarnociowych demonstracji w Warszawie, a zwaszcza w Nowej Hucie i Mistrzejowi-
cach. Papieskie przemwienie, wygoszone w czasie spotkania z wiernymi na lotnisku w Ka-
towicach Muchowcu na temat ewangelii pracy, praw i wolnoci zwizkowych na trwae
weszo do kanonu katolickiej myli spoecznej. Papie nie tylko spotka si z Lechem Was,
ale take z Barbar Sadowsk, matk zakatowanego na komisariacie Grzegorza Przemyka.
W Katowicach dary wrczali mu m.in. grnicy z kopalni Wujek.
Caa Polska w relacji telewizyjnej widziaa, jak Papie w Belwederze upomnia si
o zniesienie surowych rygorw stanu wojennego w czasie swego spotkania z gen. Woj-
ciechem Jaruzelskim, ktremu dra gos i trzsy si rce, gdy czyta swe przemwienie,
a opanowa si dopiero, gdy doszed do fragmentu o bratnim sojuszu ze Zwizkiem Ra-
dzieckim. 22 lipca 1983 r. ostatecznie zosta zniesiony stan wojenny, co byo z pewnoci
jednym z wanych skutkw papieskiej pielgrzymki. Wiele problemw czekao jeszcze na
rozwizanie, ale wyranie drgny ju szale historii, przechylajc si w stron wolnoci
i niepodlegoci Polski.
Mury kruszej
Od pierwszych chwil pontykat Jana Pawa II sta si rdem siy i nadziei dla spo-
eczestw w Bloku Wschodnim. W swym pierwszym wystpieniu wzywa: Nie lkajcie
si. Wezwanie byo skierowane do wszystkich, ale na Wschodzie odbierano je szczeglnie.
W czasach, gdy realizm polityczny, nakazywa zachodnim politykom traktowanie wczes-
nych podziaw politycznych, jako niepodwaalnego kanonu mylenia i dziaania polityczne-
go, wezwanie Jana Pawa II, aby Koci przekracza wszystkie istniejce granice, oddycha
dwoma pucami wschodnim i zachodnim, miao si prorockiego przesania, zmieniajcego
ludzk wiadomo, trwocego politykw, budzcego nadziej w sercach przeladowanych
i zapomnianych.
W Moskwie szybko odczytano wynikajce std zagroenia dla systemu komunistycznego.
W notatce sporzdzonej ze spotkania kierownictwa Urzdu ds. Wyzna z Rad ds. Religii
przy Radzie Ministrw ZSRS, ktre odbyo si w Moskwie w dniach 1921 lutego 1979 r.
zapisano, e strona sowiecka alarmowaa, e wybr Jana Pawa II wzbudzi w krgach re-
ligijnych ZSRR nadziej na przetrwanie i rozwj. rodowiska katolickie zaczy tworzy
grupy domagajce si przywrcenia nauczania religii. Zaznacza si aktywizacja rodowisk
unickich, inspirowanych przez Slipyja. Z trosk take odnotowano, e po tym pontykacie
35
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
mona oczekiwa walki z krajami socjalistycznymi pod sztandarem praw czowieka, wolno-
ci jednostki, z usiowaniem oddziaywania zwaszcza na modzie
6
.
Obawy wkrtce si potwierdziy. Nauczanie spoeczne Jana Pawa II, w centrum ktrego
znalaza si obrona godnoci kadego czowieka, zostao szybko podchwycone przez opozy-
cj w Europie Wschodniej, ktra w osobie Papiea znalaza swego duchowego patrona. Jed-
noczenie w krajach, gdzie wadze szczeglnie ograniczyy prawa ludzi wierzcych, a wic
w Czechosowacji, Rumunii, na Wgrzech, powstay liczne nieformalne rodowiska religij-
ne, skupione wok wiconych tajnie biskupw. Powstajce z czasem struktury, nazywane
take Kocioem podziemnym, znalazy w ten sposb naturalnego partnera, a czsto i so-
jusznika w opozycji politycznej, co wystpowao w przypadku czechosowackiej Karty 77.
Jan Pawe II akcentujc prawo do wolnoci wszystkich narodw, podkrelajc znaczenie ich
tosamoci historycznej, tak mocno zakorzenionej w chrzecijastwie, budowa take nowy
punkt odniesienia w reeksji o nich samych. Dla caego pokolenia, wchodzcego w dorose
ycie w pocztku lat osiemdziesitych inspiracj stay si sowa Papiea o potrzebie wiernoci
wasnym korzeniom, ktre byy jake odmienne od tych, prezentowanych w ocjalnej propa-
gandzie. Jan Pawe II by niewtpliwie pionierem odrodzenia narodw Europy Wschodniej,
ktre wczeniej coraz bardziej roztapiay si w internacjonalistycznej magmie sowieckiego
spoeczestwa bez przeszoci i wasnej tosamoci.
Na jednej z pierwszych audiencji Jan Pawe II przyj kard. Josifa Slipyja, gow Kocioa
greckokatolickiego, najbardziej represjonowanej wsplnoty kocielnej w Europie Wschod-
niej. W 1945 r. podczas pseudosynodu, zorganizowanego przez sowieckie organy bezpiecze-
6
Archiwum Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie, Notatka z rozmw w Radzie ds.
Religii w Moskwie, D.IV, Nr 3/84, w. 3.
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
36
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Estwa, Koci unicki w Galicji zosta zlikwidowany. Za wierno Rzymowi unici z Ukrainy
pacili latami spdzonymi w agrach, wizieniach, a czsto yciem. Wkrtce podobny los
spotka unitw na Zakarpaciu, a take w Rumunii i Czechosowacji, ktrzy przymusowo zo-
stali wczeni do Kocioa prawosawnego. Wyrok na Koci greckokatolicki dlatego by tak
surowy, e starano si w ten sposb zlikwidowa wszelkie siy odrodkowe, mogce zagraa
spoistoci sowieckiego imperium. Jan Pawe II nie zamierza jednak milcze w sprawie uni-
tw. W marcu 1980 r. zwoa do Rzymu Synod Kocioa greckokatolickiego, w ktrym wzili
udzia wszyscy ukraiscy biskupi yjcy na emigracji. Wybrany zosta wwczas nastpca
sdziwego kard. Slipyja, arcybiskup Myrosaw Lubacziwskyj, opiekun licznej ukraiskiej
diaspory w Kanadzie. Obrona praw Kocioa unickiego bya jednym z wanych rysw tzw.
polityki wschodniej Stolicy Apostolskiej w tym czasie.
Jesieni 1989 r. waliy si kolejne reimy komunistyczne w Europie Wschodniej, a naj-
bardziej niezwykym rysem tych wydarze byo, e dokonyway si bez uycia siy, zgodnie
z papieskim wezwaniem o przemian serc, ale i przebaczenie i pojednanie.
Witajc wiosn 1990 r. Papiea wzruszony prezydent Czechosowacji, Vaclav Havel, nie-
dawny wizie polityczny i dysydent rozpocz przemwienie od stwierdzenia: Ojcze wi-
ty. Nie wiem, czy wiem co to jest cud. Mimo to omielam si powiedzie, e jestem w tej
chwili uczestnikiem cudu. Sam papie natomiast w przemwieniu do korpusu dyplomatycz-
nego w styczniu 1990 r. zwrci uwag, e to porzucenie przez ludzi strachu i pragnienie
wolnoci doprowadzio do zburzenia murw i otwarcia bram w Europie Wschodniej
7
.
Budzenie sumie
W wolnej Polsce papieskie nauczanie przyjmowano z wiksz rezerw. Demokratyczne
zmiany spowodoway, e czsto dyskusj publiczn zdominoway silne tendencje liberalne i la-
ickie, domagajce si odsunicia Kocioa na boczny plan. Podpisany w lipcu 1993 r. konkordat
przez pi lat nie mg wej w ycie, gdy nie chcia go ratykowa zdominowany przez
postkomunistw Sejm. Gdy Jan Pawe II przyjecha w 1991 r. po raz pierwszy do wolnej Polski,
towarzyszya mu gona kampania medialna podwaajca sens pielgrzymowania, wag papie-
skiego nauczania, a take gono liczca, ile pielgrzymka bdzie kosztowa polskiego podatni-
ka. Nigdy w czasie swych poprzednich wizyt w Polsce, Papie nie mwi tak podniesionym go-
sem, jak w 1991 r., kiedy zwraca uwag na amanie podstawowych norm moralnych w prawach
stanowionych w wolnej Ojczynie. Wwczas, ale take w czasie swych kolejnych pielgrzymek
do Ojczyzny, Jan Pawe II zwraca uwag spoeczestwu, ale przede wszystkim rzdzcym kra-
jem, e maj obowizek przestrzega prymatu sumienia w polityce, a solidarno spoeczna jest
wartoci, ktrej znaczenie nie skoczyo si wraz z upadkiem poprzedniego systemu.
Niewtpliwie papieskie nauczanie przyczynio si do tego, e w styczniu 1993 r. wesza
w ycie ustawa chronica nienarodzone dzieci, ktra usuwaa moliwo tzw. aborcji ze wzgl-
dw spoecznych (w praktyce sprowadzao si to do legalizacji procederu aborcji na ycze-
nie). Trudno przeceni dugofalowe skutki tej ustawy, zwaszcza w kontekcie wychowania
kolejnych pokole w szacunku dla ycia oraz potrzebie dziaa na rzecz stabilnoci rodziny.
W duszej perspektywie bd to z pewnoci kwestie kluczowe dla trwania narodu. Wielkie
znaczenie miaa take bulla papieska z 1992 r., ustanawiajca nowy podzia administracyjny
Kocioa w Polsce. Ostatecznie zakoczya wielkie prowizorium na tym obszarze, bdce kon-
7
Jan Pawe II, Przemwienie do korpusu dyplomatycznego z 13 I 1990, LOsservatore Romano
(edycja polska) nr 1/90.
37
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
sekwencj zmian granic pastwowych, spowodowanych II wojn wiatow i przesunicia Polski
ze Wschodu na Zachd. Nowe diecezje lepiej odzwierciedlay aktualny stan potrzeb Kocioa
w Polsce i tworzyy struktury, bardziej odpowiadajce jego aktualnej sytuacji duszpasterskiej.
Decydujcy okaza si gos Jana Pawa II w czasie debaty poprzedzajcej referendum
w sprawie polskiego czonkostwa w Unii Europejskiej. Wiele rodowisk, take katolickich zde-
cydowanie wypowiadao si przeciwko wejciu Polski do Unii, wskazujc na rzeczywiste prob-
lemy i zagroenia, ale take w demagogicznym ferworze czsto wyolbrzymiajc rne fobie
zwizane z procesem integracji. W tej sytuacji istotne byo stanowisko Ojca witego, ktry
jasno owiadczy, e w wielkiej pracy na rzecz jednoci kontynentu nie moe zabrakn wkadu
polskich katolikw. Jego sowa sprawiy, e wielu Polakw, pomimo obaw i wtpliwoci, zde-
cydowao si odda swj gos w referendum w czerwcu 2003 r. na rzecz integracji.
Symboliczne byo take odchodzenie Jana Pawa II. Gdy umiera miliony Polakw stwo-
rzyy niezapomnian wsplnot modlitwy i trwania przy Nim. Dla modego pokolenia, uro-
dzonego ju w wolnym kraju byo to pierwsze dowiadczenie tak intensywnego przeywania
wartoci religijnych, ale i narodowych. Znakiem pamici, ale take zobowizaniem do wier-
noci dziedzictwu tego wielkiego pontykatu.
38
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EROKSANA SZCZCH, IPN KRAKW
SKOMPROMITOWA KOCI,
OTUMANI SPOECZESTWO
Sukcesywnie prowadzona przez komunistw walka z Kocioem mia-
a okrelony program. By on realizowany przy zastosowaniu rnego
rodzaju rodkw oraz metod, sprawdzonych ju wczeniej poza Polsk.
Wrd nich wymienia si pokazowe procesy sdowe, ktrym towarzy-
szya propaganda prasowa. Codziennie dawkowane spoeczestwu
wiadomoci z sali rozpraw miay za zadanie kompromitowa ducho-
wiestwo. Na Rzeszowszczynie okazj do tego stay si dwie rozprawy
sdowe przed Wojskowym Sdem Rejonowym w Rzeszowie z udziaem
ksiy diecezji przemyskiej. Jeszcze przed ogoszeniem wyroku w pra-
sie nie zawahano si uy okrelenia bandyci w sutannach
Denie komunistw do przeprowadzenia gbokich reform spoecznych i wice si
z tym zadanie uksztatowania spoeczestwa ateistycznego stao w konikcie z sytuacj zastan
zarwno wewntrz imperium sowieckiego, jak i pniej w pastwach satelickich. Walka z reli-
gi bya zatem nieunikniona. W krajach Europy rodkowo-Wschodniej realizowano j w oparciu
o program wypracowany i sprawdzony w krajach imperium sowieckiego
1
. W Polsce, gdzie ponad
dziewidziesit procent spoeczestwa deklarowao wyznanie rzymskokatolickie
2
, zaszczepienie
nienawici do Kocioa i niechci do wszelkich form ycia religijnego wymagao przygotowania
i czasu. Zwaszcza, e w pierwszej kolejnoci, przy wsparciu sowietw, komunici w Polsce skon-
centrowali si na likwidacji konspiracyjnych struktur podziemia niepodlegociowego. Nastpnie
wyeliminowano ze sceny politycznej w kraju opozycj, a Polska Partia Socjalistyczna zostaa
wchonita przez Polsk Parti Robotnicz. Realizacja tych zada pozwolia komunistom przyst-
pi do rozprawy z Kocioem, stojcym im na drodze do budowy nowego spoeczestwa.
Po jednym na wojewdztwo
Do intensywnego rozpracowywania Kocioa w Polsce przystpiono po 1947 r. T cezur
czasow wyznacza pierwsza w caoci powicona sprawom Kocioa oglnopolska na-
rada dla kierownikw wojewdzkich urzdw bezpieczestwa publicznego, zorganizowana
w Ministerstwie Bezpieczestwa Publicznego
3
.
1
Zob. F. Rutkowski, Przed czerwonym trybunaem. Proces ab. Jana Cieplaka w Moskwie. Za-
gadnienie prowadzonej w poszczeglnych krajach satelickich imperium sowieckiego polityki wy-
znaniowej omwi A. Grajewski, Kompleks Judasza. Koci zraniony. Chrzecijanie w Europie
rodkowo-Wschodniej midzy oporem a kolaboracj, Warszawa 1999; Represje wobec duchowie-
stwa Kociow chrzecijaskich w okresie stalinowskim w krajach byego bloku wschodniego, red.
ks. J. Myszor i A. Dziurok, Katowice 2004.
2
Tak wysoki procent osb deklarujcych przynaleno do Kocioa katolickiego wiza si z no-
wym ksztatem granic powojennej Polski, przesiedleniami ludnoci i now struktur narodowociow.
3
Odprawa trwaa od 13 do 15 X 1947 r. W referacie programowym zatytuowanym Ofensywa kleru
a nasze zadania, dyrektor Departamentu V MBP Julia Brystygier wskazaa kierunki prowadzenia
39
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Po ponad roku, na
kolejnej zorganizowa-
nej w MBP odprawie
(2325 III 1949 r.),
wadze ministerial-
ne postawiy przed
kierownictwem urz-
dw bezpieczestwa
zadanie przepro-
wadzenia w kadym
wojewdztwie jedne-
go powanego pro-
cesu klerykalnego
4
.
Z zaoenia miay
one suy niszczeniu
autorytetu Kocioa,
przyczyniajc si tym samym do zepchnicia go na margines ycia spoecznego. Dwa mie-
sice po odprawie w ministerstwie, 25 maja 1949 r., za wspprac z poakowskim oddziaem
Jana Totha ps. Mewa, zorganizowanym dla prowadzenia dziaa o charakterze obronnym na
terenach przygranicznych z Ukraisk Socjalistyczn Republik Sowieck, WUBP w Rzeszo-
wie aresztowa sze osb: ks. Wojciecha Lorenca i kocielnego parai w Tryczy, Franciszka
Jakubca, ks. Henryka Uchmana z Sieniawy, ks. Stanisawa Zuba z Niewodnej, ks. Stanisawa
Kuaka z Gniewczyny acuckiej oraz Stanisawa Niemca. O powodzeniu przeprowadzonej
akcji Wydzia III (ledczy) WUBP w Rzeszowie natychmiast telefonogramem poinformowa
Departament III MBP. O drugiej w nocy przesano dodatkowy meldunek do ministra bezpie-
czestwa publicznego Stanisawa Radkiewicza, a nastpnego dnia szczegowy raport
5
.
W zwizku ze spraw aresztowano jeszcze grabarza z Gniewczyny acuckiej Stanisa-
wa Tytu. Nieco pniej w Bytomiu ujto i przewieziono do aresztu ledczego w Rzeszowie
ks. Michaa Wosia oraz byego dowdc Placwki AK Trycza, a zarazem inicjatora utworzo-
nego w 1945 r. oddziau Mewy, Franciszka Boka.
pracy operacyjnej aparatu bezpieczestwa. Tekst referatu w wersji pozostaej w dokumentacji Bolesawa
Bieruta dostpny jest w publikacji: J. aryn, Ofensywa kleru a nasze zadania... 1947. Ministerstwo
Bezpieczestwa Publicznego wobec Kocioa w Polsce, Biuletyn Gwnej Komisji Badania Zbrodni
przeciwko Narodowi Polskiemu Instytutu Pamici Narodowej, 1993: t. 36, s. 98122. Tymczasem inna
wersja dokumentu (z 18 X 1947 r.) zostaa przygotowana i rozesana do wojewdzkich urzdw bezpie-
czestwa publicznego Instrukcje i wytyczne do pracy operacyjnej przeciwko Kocioowi katolickiemu
w latach 19451956, oprac. F. Musia, Zeszyty Historyczne WiN-u nr 2829: 2008 (w druku).
4
Aparat bezpieczestwa w latach 19441956. Taktyka, strategia, metody, t. 2: Lata 19481949,
oprac. A. Paczkowski, Warszawa 1996, s. 140.
5
AIPN Rz, 03/4, t. 2, Telefonogram WUBP w Rzeszowie do dyrektora Departamentu III,
z 25 V 1949 r., k. 8989v; ibidem, Dodatkowy meldunek WUBP w Rzeszowie do dyrektora Gabinetu
Ministra, z 25 V 1949 r., k. 88; ibidem, Meldunek specjalny Wydziau III WUBP w Rzeszowie do dy-
rektora Departamentu III MBP w Warszawie, z 26 V 1949 r., k. 9091. Zob.: Z. K. Wjcik, Bandyci
w sutannach. Ksia diecezji przemyskiej ob. ac. przed Wojskowym Sdem Rejonowym w Rzeszo-
wie na przeomie lat 19491950 [w:] Historia Archiwistyka Ludzie. Ksiga pamitkowa w pidziesi-
t rocznic powoania Archiwum Pastwowego w Rzeszowie, WarszawaRzeszw 2000, s. 158.
Podczas rewizji
40
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EW istocie materiay dowodzce wsppracy niektrych spord wymienionych osb,
WUBP w Rzeszowie zebra ju w 1947 r. w czasie brutalnie prowadzonego ledztwa przeciw
aresztowanym onierzom oddziau Mewy oraz jego dowdcy. Ks. Stanisawa Zuba ju
wwczas wytypowano jako osob do aresztowania
6
.
Dwa zamiast jednego
Na zakoczenie ledztwa WUBP w Rzeszowie pierwotnie sporzdzi jeden akt oskare-
nia, obejmujcy wszystkich aresztowanych
7
. Przypuszczalnie wic pocztkowo planowano
przeprowadzenie jednego procesu. Jednak 22 wrzenia, w oparciu o istniejcy ju dokument,
sporzdzone zostay dwa odrbne akty oskarenia.
Pierwszy z pokazowych procesw rozpocz si tu po witach Boego Narodzenia, 28
grudnia 1949 r. (obowizkowo z przerw na poegnanie starego roku i przywitanie nowego).
Nieprzypadkowo wybrano rwnie miejsce sal Pastwowego Teatru Ziemi Rzeszowskiej
(obecnie teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie), bowiem przygotowano 600 egzempla-
rzy kart wstpu
8
. Na awie oskaronych przed WSR w Rzeszowie zasiad ks. Wojciech Lorenc,
ks. Stanisaw Kuak, ks. Stanisaw Zub, Stanisaw Tytua, Franciszek Jakubiec oraz Stanisaw
Niemiec. Ci, dla ktrych zabrako miejsc w sali mogli posucha przebiegu procesu ze specjal-
nie zainstalowanego na zewntrz megafonu. Z kolei proces ks. Henryka Uchmana, ks. Micha-
a Wosia i Franciszka Boka zorganizowano w czasie sesji wyjazdowej WSR w Rzeszowie,
w gwnej sali rozpraw Sdu Okrgowego w Przemylu. Tamtejsze warunki lokalowe pozwoli-
y na rozprowadzenie 250 wejciwek
9
, dodatkowo wykorzystano take radiowze.
Sposoby na zorganizowanie show
Towarzyszca procesom kampania propagandowa bya prowadzona w dwch kierunkach.
Po pierwsze pitnowano wspprac ksiy z oddziaem Jana Totha Mewy, okrelanym jako
terrorystyczno-dywersyjna banda, bdnie przypisujc temu oddziaowi proweniencj Naro-
dowych Si Zbrojnych. Po drugie starano si przedstawi duszpasterzy jako tzw. spekulantw,
a przez przycigajce uwag rdtytuy i uoglniajce sformuowania prbowano wzbudzi ne-
gatywne odczucia w stosunku do duchowiestwa. Pojawiay si midzy innymi takie okrelenia
jak Zczeni z ciemnot i wstecznictwem, czy te Troskliwi opiekunowie bandytw.
6
AIPN Rz, 03/4, t. 1, Protokoy przesuchania podejrzanych Karola Klina (4 VIII 1947), Wady-
sawa Florka (6 VIII 1947), Jana Totha (6 VIII i 29 X 1947), k. 94, 97, 99, 185v; ibidem, Raport o-
cera Wydziau ledczego WUBP w Rzeszowie, Kazimierza Lisa do naczelnika Wydziau III WUBP
w Rzeszowie w sprawie przeciwko Janowi Toth i innym, z 26 XI 1947 r., k. 216; AIPN Rz, 03/4, t. 2,
Protok przesuchania Jana Totha z 23 I 1948 r., k. 8v; AIPN Rz, 107/992, t. 1, Protok przesuchania
Jana Totha z 23 X 1947 r., k. 10, 13.
7
AIPN Rz, 03/4, t. 3, Akt oskarenia przeciwko ks. Henrykowi Uchmanowi, ks. Michaowi Wo-
siowi, Franciszkowi Bokowi, Jzefowi Proboli vel. Kopaski, ks. Wojciechowi Lorencowi, Fran-
ciszkowi Jakubcowi, ks. Stanisawowi Kuakowi, ks. Stanisawowi Zubowi, Stanisawowi Tytule,
Stanisawowi Niemcowi, 20 IX 1949 r. (zatwierdzony przez szefa WUBP w Rzeszowie 22 IX 1949 r.),
k. 197213v.
8
AIPN Rz, 107/993, t. 2, Akta sprawy przeciwko ks. Wojciechowi Lorencowi i innym. Pismo
szefa WSR w Rzeszowie do UKPPiW w Rzeszowie, 22 XII 1949 r., k. 23.
9
AIPN Rz, 107/992, t. 2, Akta sprawy przeciwko ks. Henrykowi Uchmanowi i innym. Pismo
szefa WSR w Rzeszowie do WUKPPiW w Rzeszowie, z 11 III 1950 r., k. 8; ibidem, Pismo szefa WSR
w Rzeszowie do KM PZPR w Przemylu, z [?] III 1950 r., k. 8.
41
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
W pierwszym
dniu procesu w Rze-
szowie na amach
prasy ukaza si ar-
tyku przygotowa-
ny w oparciu o akt
oskarenia, przedsta-
wiajcy dziaalno
oskaronych. Cho-
cia w chwili wyda-
nia numeru dzienni-
ka rozprawa sdowa
jeszcze si nie roz-
pocza, ju ww-
czas stwierdzono:
Proces w jaskra-
wy sposb wykazu-
je manowce [pod-
krelenie R.S.], na
jakie wkroczya cz wojujcego kleru, ktra nie wahaa si z kocioa uczyni arsenau
broni palnej, sucej bandzie dywersyjnej do mordw na aktywistach Polski Ludowej, cz-
ci kleru, ktra pociechy religijnej i swego bogosawiestwa z pen wiadomoci udziela-
a bandytom i dywersantom. Nie przeszkadzao to jednak zamieci zaraz poniej informacji
o nastpujcej treci: Przebieg pierwszego dnia procesu, ktry budzi wielkie zainteresowa-
nie podamy w numerze jutrzejszym
10
a wic w istocie podwaajcej wiarygodno przy-
toczonej wczeniej relacji.
Faktem jest, e ksia oskareni w obydwu procesach wsppracowali z oddziaem Mewy.
Proboszczowie dwch parai zgodzili si na zoenie i przechowywanie broni w zabudowaniach
kociow, a wikszo zasiadajcych na awie oskaronych braa udzia w jej magazynowaniu.
Inny ni ten, ktry czsto podawano na amach prasy by cel dziaalnoci oddziau Jana Totha,
lecz jak wida powyej w oparciu o jednostkowe fakty kreowano nowy obraz przeszoci.
Ju na dugo przed rozpoczciem procesu, przed gmachem Teatru, gdzie rozprawa si
odbywa, zgromadziy si liczne rzesze spoeczestwa, ktre komentoway karygodn dzia-
alno oskaronych. Niezmiernie charakterystyczny widok na sali rozpraw stanowi ksia
w sutannach na awie oskaronych, za z drugiej strony wielki arsena broni, jaki z inicjatywy
Mewy ukryli oni w swych kocioach wiadomi, i jest to bro bratobjcza. Jako dowd
przestpstwa zostay rwnie wystawione cae komplety ksig metrykalnych, ktre banda
za wiedz oskaronego ks. Lorenca ukrya na poddaszu w kociele w Tryczy donoszono
w Nowinach Rzeszowskich
11
. Wystarano si zatem zarwno o odpowiedni sceneri, jak
i odpowiedni publik. Podobnie przygotowano proces w Przemylu WSR w Rzeszowie
200 egzemplarzy biletw wstpu (po uprzednim zatwierdzeniu ich treci przez Wojewdzki
10
Ksia wsplnicy bandy Mewa przed sdem w Rzeszowie, Nowiny Rzeszowskie nr 103
z 28 XII 1949, s. 5.
11
Ksia wsplnicy dywersyjno-rabunkowej bandy Mewa przed Wojskowym Sdem Rejono-
wym, Nowiny Rzeszowskie nr 104 z 29 XII 1949, s. 1.
Ks. Wojciech Lorenc i kocielny Franciszek Jakubiec
przed kocioem w Tryczy z broni oraz ksigami
42
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EUrzd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk) przesa do Komitetu Miejskiego PZPR w Prze-
mylu, celem ich rozprowadzenia.
Znale i uderzy
Podstawowym zadaniem komunistycznej propagandy w czasie trwania procesw na Rze-
szowszczynie byo skompromitowanie duchownych, a przez to caego Kocioa. Niewiele
uwagi powicono pozostaym osobom, rwnie zasiadajcym na awie oskaronych. Realiza-
cja zaoenia miaa odbywa si poprzez wykreowanie negatywnego obrazu duchowiestwa.
W pierwszej kolejnoci naleao jednak znale tzw. czue punkty, cho zasadniczo wymie-
niono je ju w akcie oskarenia. Pod tym wzgldem prasa miaa uatwione zadanie i zgod-
nie z przyjt praktyk wsppracowaa z prokuratur. Z padajcych na sali rozpraw pyta,
wyjanie i odpowiedzi robiono uytek i wrcz prymitywn poywk. Skrupulatnie i z odpo-
wiednim komentarzem odnotowywano saboci ksiy i ich przewinienia. Dla podsycenia
spektakularnej atmosfery caego przedstawienia zamieszczono fotograe wykonane podczas
ocjalnej rewizji, przeprowadzonej przez funkcjonariuszy WUBP w Tryczy 25 maja 1949 r.
Na obydwu zdjciach przed kocioem paraalnym stoj, tu za zarekwirowanymi i celowo
wyeksponowanymi przedmiotami, ks. Wojciech Lorenc i Franciszek Jakubiec. Pod jednym ze
zdj podpis: Odnalezienie magazynu broni w kociele w Tryczy byo wydarzeniem w yciu
parai
12
. Bez wtpienia, gdyby tylko w Gniewczynie acuckiej rezultat przeprowadzonej
rewizji by taki sam, jak w Tryczy znalazoby si jeszcze dodatkowe miejsce na zamiesz-
czenie podobnych fotograi, majcych uwiarygodni nielegaln (z punktu widzenia komuni-
stycznej wadzy) dziaalno zasiadajcych na awie oskaronych. (Proboszcz w Gniewczynie
acuckiej przyzna si do zmagazynowania w kociele paraalnym broni nalecej do od-
dziau, wic wzmianka na ten temat znalaza si w NR. Problem polega na tym, e z kocioa
w Gniewczynie acuckiej bro zabrano wczeniej, nim ubecy dotarli, by jej w tym kociele
szuka. Kiedy dokadnie precyzyjnie ju nie sposb ustali. W kadym razie, w momencie,
gdy przyszo ubekom przeprowadza ocjaln rewizj w Tryczy, w nocy, na ile godzin
przed ni przeprowadzono rewizj tajn w kociele gniewczyskim, w 1949 r. nie znalezio-
no nic.) Anonimowi autorzy codziennych, sformuowanych zgodnie z przyjt lini ataku re-
lacji, nie zapomnieli odnotowa o odnalezionej u ks. W. Lorenca walucie amerykaskiej.
Dolary, kojarzone ze nienawidzon przez komunistw demokratyczn Ameryk, byy zreszt
staym elementem komunistycznej propagandy. Te, ktre tray do ks. Lorenca zostay przy-
wiezione do Polski za porednictwem nieznanego misjonarza, jako dar pewnej emigrantki dla
pozostaych w kraju czonkw jej rodziny. Cz kwoty przekazaa ona na potrzeby kocioa
w Tryczy. Dla zwolennikw reimu by to doskonay temat do nagonienia w prasie. O ile
jednak w pierwszym artykule w Nowinach Rzeszowskich szeroko opisujcym dziaalno
duchownych nadmieniono, e pewn pul pienidzy przekazano dla rodzin czonkw bandy,
o tyle w innym ktrego fragment poprzedzi zwracajcy uwag rdtytu: Ksidz czar-
nogiedziarz najwaniejsze informacje dotyczce darczycy i obdarowanych oczywicie
pominito. Podanie rzetelnej wiadomoci stao bowiem w sprzecznoci z twierdzeniem, e
dolary w kwocie 700 przywiezione zostay do kraju drog nielegaln, a oskarony w dalszym
cigu kontynuowa oszustwo dewizowe, handlujc nimi na czarnej giedzie
13
. W taki sposb
12
Ksia wsplnicy NSZ-owskiej bandy Mewa coraz bardziej plcz si w zeznaniach, No-
winy Rzeszowskie nr 106 z 31 XII 1949, s. 6.
13
Ksia wsplnicy dywersyjno-rabunkowej bandy Mewa przed Wojskowym Sdem Rejono-
43
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
zamierzano wzbudzi
niech, a zarazem
przekonanie o yj-
cych w dostatku du-
chownych, tu obok
biednego, zuboae-
go w wyniku dziaa
wojennych spoe-
czestwa
Przypadki pomi-
jania, czy te nie-
dopowiedzenia fak-
tw mona mnoy
I tak w trakcie po-
wtrnego przesuchi-
wania oskaronego
ks. Kuaka, prokurator na podstawie protokow i zezna czonkw bandy Mewa wyka-
zuje, e zboe przechowywane dla bandy przez tego ksidza, pochodzio z wielkiego rabun-
ku, jakiego banda dokonaa w Zarzdzie Miejskim w Sieniawie, zabierajc stamtd cay zapas
zboa, przeznaczony na wyywienie ludnoci miasteczka
14
. Nie wspomniano natomiast, e
zboe (o wadze 21 ton) uzyskane przez oddzia Mewy drog przeprowadzonej akcji ekspro-
priacyjnej, w ostatecznoci trao do mieszkacw Sieniawy i pobliskich miejscowoci
15
.
W prowadzonej kampanii propagandowej, w ramach tworzenia odpowiednich wize-
runkw ksiy, starano si przedstawi duchowiestwo jako rodowisko popierajce antyse-
mityzm. W tym przypadku zadaniem prasy w pierwszej kolejnoci byo wywoanie wstrzsu
w spoeczestwie, wci pamitajcym okres okupacji niemieckiej. Bez wtpienia miao temu
suy zamieszczone stwierdzenie, i mordowanie ydw stanowio wiadom lini dziaal-
noci bandy jako kontynuowanie dziaalnoci Gestapo
16
. Ten wtek w szczeglnoci rozwi-
nito w czasie trwajcej rozprawy sdowej w Przemylu. Ks. Henryka Uchmana proboszcza
parai w Sieniawie, a zarazem dziekana dekanatu sieniawskiego; dziaacza ruchu narodowe-
go w powiecie jarosawskim, w 1942 r. zaprzysionego do AK na pierwszej stronie gazety
nazwano organizatorem rasistowskich pogromw. Starano si wmwi spoeczestwu, e
jako czonek, a pniej jako wiceprezes SN organizowa na terenie wsi i miasteczek powiatu
jarosawskiego zebrania, na ktrych propagowa polityk faszystowsk oraz sia nienawi do
Zwizku Radzieckiego. [] przez sw agitacj by jednym z organizatorw antysemickich
wystpie
17
. To, e ks. Henryk Uchman udzieli pomocy ukrywajcym si podczas okupacji
wym, Nowiny Rzeszowskie nr 104 z 29 XII 1949, s. 4.
14
Zeznania wiadkw potwierdzaj win ksiy wsplnikw NSZ-etowskiej bandy Mewa,
Nowiny Rzeszowskie nr 30 XII 1949, s. 4.
15
AIPN Rz, 107/993, t. 2, Protok rozprawy gwnej z dnia 29 XII 1949 r., k. 46; Z. Nawrocki,
Oddzia Jana Totha, s. 69, przypis 21.
16
Zeznania wiadkw potwierdzaj win ksiy wsplnikw NSZ-etowskiej bandy Mewa,
Nowiny Rzeszowskie nr 105 z 30 XII 1949, s. 4.
17
Ksia czonkowie NSZ i moralni przywdcy bandy Mewa przed sdem wojskowym w Prze-
mylu, Nowiny Rzeszowskie nr 75 (181) z 16 III 1950, s. 1.
44
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eniemieckiej ydom
18
, nie pasowao do przyjtego przez komunistw wizerunku ducho-
wiestwa w spoeczestwie
Osabi jeszcze bardziej
Procesy pokazowe zorganizowane na Rzeszowszczynie na przeomie lat 1949 i 1950 r.
nie dotyczyy wycznie zasiadajcych na awie oskaronych piciu ksiy, ale dotyczyy
Kocioa w ogle. Jak podkreli prokurator: Przestpcza dziaalno oskaronych jest nie-
wtpliwie zwizana z zagadnieniem postawy pewnej czci duchowiestwa wobec wadz Pol-
ski Ludowej. Musz zrozumie i ci oskareni siedzcy na tej awie, jak i ci, co po ich drodze
krocz, wzgldnie chc wstpi na t drog, e w dobie gdy cae spoeczestwo czy si we
wsplnym twrczym wysiku, gdy robotnik, chop i inteligent dwigaj nasz Nard i Pastwo
ku coraz lepszej przyszoci to w takiej skali czy w takiej dobie nie ma miejsca dla wich-
rzycieli i inspiratorw dywer-
sji. Cz winy oskaronych
ley i w polityce, jak bya im
narzucona przez pewn cz
kocielnej hierarchii polskiej,
ale wikszo winy ley w nich
samych
19
. Te dwa sensacyj-
ne jak je okrelano w pra-
sie procesy stanowiy zapo-
wied przyszych wydarze.
Po upywie ponad dwch lat
przygotowano jeszcze bardziej
precyzyjnie, jeszcze bardziej
widowiskowy proces w woje-
wdztwie krakowskim (tzw.
proces kurii krakowskiej)
20
,
a nastpnie rozpraw biskupa
kieleckiego Czesawa Kacz-
marka
21
. Nie wahano si przed niszczeniem dobrego imienia nieyjcych jak w przypadku
kard. Adama Stefana Sapiehy. Nie zmieniono zatem metody, lecz z wiksz miaoci atako-
wano Koci starajc si niszczy jego autorytet i jak najbardziej go osabi.
18
AIPN Rz, 107/992, t. 1, Protok przesuchania ks. Henryka Uchmana z 8 VI 1949 r., k. 106107;
AIPN Rz, 107/992, t. 2, Proba Agaty Sternik o ask dla ks. Henryka Uchmana, z 11 VIII 1951 r.,
k. 242. Zob.: E. Rczy, Pomoc Polakw dla ludnoci ydowskiej na Rzeszowszczynie w latach 1939
1945, Rzeszw 2008, s. 146.
19
Prokurator w oskarycielskiej mowie pitnuje antyludow dziaalno ksiy-wsplnikw ban-
dy NSZ, Nowiny Rzeszowskie nr 4 (110) z 4 I 1950, s. 3.
20
Zob. M. Lasota, F. Musia, Koci zraniony. Proces ksidza Lelity i sprawa kurii krakowskiej,
Krakw 2003; Do przeladowania nie dalimy powodu Materiay z sesji powiconej procesowi
Kurii krakowskiej, red. R. Terlecki, Krakw 2003.
21
P. Nitecki, Biskupi Kocioa w Polsce w latach 9651999, Warszawa 2000; J. ledzianowski,
Przeszed czyciec na ziemi. Biskup Czesaw Kaczmarek (18951963), Nasz Dziennik nr 222 (2935)
z 2223 IX 2007 [artyku dostpny na stronie internetowej: http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/ksie-
za_niezlomni/czeslaw_kaczmarek/].
Mieszkacy i funkcjonariusze UB zgromadzeni
wok zarekwirowanej broni, Trycza, 25 V 1949 r.
45
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
KS. JZEF MARECKI, FILIP MUSIA, IPN KRAKW
KRAKOWSKA OPOKA
KARDYNA ADAM SAPIEHA
W rocznic odzyskania przez Polsk niepodlegoci, w listopadzie
1919 r. krakowski biskup Adam Stefan Sapieha mwi do wier-
nych: chwila obecna dana [jest] nam przez Boga po to, aby w niej
budowa gmach Ojczyzny naszej. Zmarnowa nam tej chwili nie wol-
no, jestemy za ni przed Bogiem odpowiedzialni. Wyrzec si nam
trzeba siebie, a oar z osobistych interesw ka podwaliny pod
pastwowo polsk. Pniejszy kardyna nie przeczuwa wtedy,
e za dwadziecia lat przyjdzie mu broni gmachu Ojczyzny przed III
Rzesz i Sowietami, a za wier wieku przed komunistami obejmuj-
cymi wadz w Polsce z woli Stalina.
Komunici, przejmujcy wadz na tere-
nach zajmowanych przez Armi Czerwon byli
zbyt sabi, by jednoczenie niszczy wszystkie
elementy niepodlegej polskiej pastwowoci,
struktury kocielnej i wsplnoty spoecznej.
Dlatego, tak w Polsce, jak i w innych krajach
pniejszego bloku wschodniego, zdecydowa-
li si na taktyk stopniowego likwidowania
niezalenoci podbijanych pastw i spoe-
czestw. Za najwiksze zagroenie dla insta-
lowanej sabej i nie cieszcej si poparciem
spoecznym wadzy komunistycznej w Polsce
uznano legalne struktury Polskiego Pastwa
Podziemnego oraz, w przewaajcej czci
wywodzce si z niego, niepodlegociowe od-
dziay zbrojne. Przyjcie takiej optyki spowo-
dowao, e komunici pocztkowo na dalszy
plan odsunli walk z religi. Mimo to, od po-
cztku, przy uyciu si wasnych i wydatnym
wsparciu sowieckich patronw zbierali infor-
macje o duchownych, ktrzy mieli sta si
gwnym celem ataku dopiero po ostatecznym
stumieniu zbrojnego i politycznego oporu.
Wielki Jamunik
Bezpieka rozpocza gromadzenie informacji o miejscach kultu, silnych orodkach katolickich,
wyrniajcych si kapanach. Na tak konstruowanej mapie coraz wyraniej zaznacza si Krakw.
Miasto i region od pocztku byy bardzo nieprzychylne uzurpatorskiej wadzy. W maju 1946 r.
46
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eszef oskarajcej w sprawach politycznych Wojskowej Prokuratury Rejonowej w Krakowie,
Oskar Karliner
1
podsumowywa t sytuacj: wojewdztwo krakowskie okrelibym jako jedno
z konserwatywniejszych rodowisk w kraju. Skadaj si na to czynniki rne, a w szczeglnoci
konserwatywny charakter centrum wojewdzkiego Krakowa, z zakorzenionymi tradycjami au-
striackiego bogoojczyniastwa, silnymi wpywami kleru, a wreszcie konserwatyzmem wyszych
uczelni, gdzie w skad senatw wchodz indywidualnoci profesorskie o wyranie reakcyjnych
pogldach [] tradycja Wierzchosawic, kolebki Polskiego Stronnictwa Ludowego, wpywa na
nastroje chopskie, zwaszcza we wschodniej i pnocnej czci wojewdztwa w kierunku sprzyja-
nia mas chopskich nastrojom opozycyjnym w stosunku do obecnej polskiej rzeczywistoci
2
.
Szczeglny niepokj budzi u komunistw arcybiskup, a od 1946 r. kardyna, Adam Ste-
fan Sapieha cieszcy si w polskim Kociele ogromnym autorytetem. Wobec nieobecnoci
w kraju prymasa kard. Augusta Hlonda
3
, w latach II wojny wiatowej kard. Sapieha by fak-
tycznym przywdc Kocioa w okupowanej Polsce. Pozycja sdziwego metropolity w Epi-
skopacie Polski bya dla komunistw rwnie grona, jak jego popularno wrd wiernych.
Rzdy nad krakowsk diecezj kard. Sapieha obj jeszcze w okresie zaborw w 1911 r.
W czasach monarchii austro-wgierskiej diecezja krakowska bya mao znaczca i teryto-
rialnie niewielka. W wolnej Polsce, po podpisaniu konkordatu w 1925 r. i zmianach admini-
stracyjnych w Kociele, podniesiona zostaa do rangi metropolii, otrzymujc jako sufraganie
biskupstwa tarnowskie, czstochowskie i katowickie. Przez kilkadziesit lat rzdw nad die-
cezj kard. Sapieha da si pozna wiernym jako niestrudzony opiekun potrzebujcych, dla
ktrego dziaalno charytatywna i pomoc najuboszym stanowiy jeden z larw kapa-
skiej posugi. W Krakowie znane byy historie z jego wczeniejszego kapaskiego ycia,
jak choby ta o Jazowcu, ktrego nie opuci w czasie epidemii cholery, ale pozosta ze
swymi paraanami organizujc akcj pomocy. Pamitano utworzony przez niego w czasie
I wojny wiatowej Krakowski Biskupi Komitet dla Dotknitych Klsk Wojny nazywany,
ze wzgldu na arystokratyczne pochodzenie wczesnego biskupa, Ksico-Biskupim Komi-
tetem. Nie zapomniano wsparcia jakiego udziela Caritasowi, zapomg przeznaczanych dla
najbiedniejszych. Ze wzgldu na te dziaania nadano mu przydomek Wielki Jamunik.
Ksi Niezomny
Wydaje si jednak, e dla komunistw bardziej niepokojce byo to, e krakowianie swe-
go metropolit nazywali take Ksiciem Niezomnym. Ta nieugito sdziwego kardynaa
komplikowaa antykocielne dziaania partii i bdcej jej narzdziem bezpieki.
Silny charakter krakowskiego hierarchy dawa o sobie zna wielokrotnie. W krakowskich
domach powtarzano prawdziwe i zmylone historie, majce wiadczy o nieugitoci i zde-
1
Oskar (wac. Schie) Karliner (19071988). Szef Wojskowej Prokuratury Rejonowej w Krako-
wie (19461948). Szerzej zob. np.: F. Musia, Polityka czy sprawiedliwo? Wojskowy Sd Rejonowy
w Krakowie (19461955), Krakw 2005, s. 5657, przyp. 166; K. Szwagrzyk, Prawnicy czasu bezpra-
wia. Sdziowie i prokuratorzy wojskowi w Polsce 19441956, Krakw-Wrocaw 2005, s. 327328 [tu
bdnie funkcje sprawowane w Krakowie].
2
AIPN Kr, 103/8, Sprawozdania miesiczne Wojskowej Prokuratury Rejonowej w Krakowie.
5 V 194631 XII 1946, k. 21, Sprawozdanie WPR w Krakowie za maj 1946, b.d.
3 Kard. August Hlond (18811948). Prymas Polski w latach 19261948. Szerzej zob. np.: P. Nite-
cki, Biskupi Kocioa w Polsce w latach 9651999. Sownik biograczny, [wyd. 2] Warszawa 2000,
kol. 149; J. Mandziuk, Hlond August [w:] Sownik biograczny katolickiego duchowiestwa lskiego
XIX i XX w., red. M. Pater, Katowice 1996, s. 134139.
47
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
cydowaniu ks. Sapiehy. Szerokim echem odbio si odrzucenie przez abp. Sapieh, w dniu
urodzin Hitlera, zaproszenia do generalnego gubernatora Hansa Franka
4
. Do apokrycznych
historii zaliczy naley z kolei t, mwic o przyjciu Hansa Franka w paacu biskupim
chlebem i wod (wedug innej wersji chlebem i marmolad z brukwi), co arcybiskup mia po-
prze stwierdzeniem, e czstuje generalnego gubernatora tym, co dziki wadzy III Rzeszy,
goci najczciej na polskich stoach. Opowie ta, podnoszca w czasie okupacji na duchu,
oddawaa przekonanie wiernych, e metropolita w ich obronie nie cofnie si przed niczym
i nie ulknie si nikogo. To, e Hans Frank nigdy nie przekroczy progu krakowskiego paacu
biskupiego, dla powtarzajcych t histori nie miao wikszego znaczenia.
Komunici wiedzieli, e zapanowanie nad krakowskim, a w znacznej mierze take nad
polskim, Kocioem nie bdzie moliwe bez pokonania lub skompromitowania Sapiehy. Bar-
dzo szybko przekonali si take, e duchowni krakowskiej diecezji, wychowankowie metro-
polity, czujc jego wsparcie, bardzo zdecydowanie pitnowali kolejne decyzje wadz komuni-
stycznych uderzajce w katolikw. Gono protestowali przeciw amaniu wolnoci wyznania,
a po powstaniu tzw. ruchu ksiy patriotw sterowanego przez komunistw rodowiska
duchownych lojalnych wobec wadzy w wikszoci zdecydowanie odcili si od wspbraci
w kapastwie angaujcych si w t form armacji totalitarnego reimu.
Przeciw dyktaturze
Od pierwszych dni po wkroczeniu Armii Czerwonej abp Sapieha zachowywa dystans
wobec reimu instalowanego przez Sowietw w Polsce. W lipcu 1945 r. w licie pasterskim
skierowanym do wiernych pisa m.in.: Zym jest, gdy przesadzamy, zmylamy wypadki
czy sdy o innych, gdy uywamy sw, podsuwajc pod ich brzmienie znaczenie niezgodne
z prawd. A ile to przykadw tego moglibymy przytoczy w dzisiejszych pismach czy
wygoszonych przemowach. Nie dziw wic, e niedowierzanie jest dzi tak powszechne, e
rodz si plotki czsto bardzo szkodliwe. Ile to jednak prostodusznych apie si na te sida.
Tak powszechne zakamanie jest gron chorob naszych czasw i prowadzi do skrzywienia
ycia spoecznego
5
. wiadom zagroe przestrzega nie tylko wiernych, ale take kapanw.
Uczula ich, by nie poddawali si manipulacji przez wspbraci, ktrzy z rnych wzgldw
wspomagali komunistyczn dyktatur.
Nie waha si take ostro wypowiada swych sdw wobec prymasa kard. Hlonda. W cza-
sie spotkania hierarchw w Krakowie w listopadzie 1947 r. na nalegania prymasa, by du-
chowni diecezji krakowskiej ograniczyli w swych wypowiedziach wtki antykomunistyczne,
mia odpowiedzie: e nie bdzie udawa innego ni jest nastawiony wewntrznie, walki nie
chce, ale na adne ulegoci nie pjdzie, nie ustpiem Niemcom, tym bardziej nie ustpi
teraz []
6
. Postaw tak prezentowa rwnie wobec podlegych sobie duchownych. Jak
4
Hans Michael Frank (19001946). Gubernator Generalnego Gubernatorstwa rezydujcy w Kra-
kowie na Wawelu (19391945). Za zbrodnie wojenne skazany przez Midzynarodowy Trybuna Woj-
skowy w Norymberdze na kar mierci przez powieszenie. Szerzej zob. np. J. Keegan, Kto by kim
w II wojnie wiatowej. Leksykon, Krakw 1998, s. 6162.
5
List pasterski A.S. Sapiehy do wiernych archidiecezji krakowskiej, Tygodnik Powszechny,
19 VIII 1945.
6
AIPN Kr, 039/1, t. 1, Sprawozdania Sekcji 5 Wydziau V WUBP w Krakowie za lata 19461949,
k. 78, Raport okresowy kierownika Sekcji 5 Wydziau V WUBP w Krakowie za okres od 15 do 30 XI
1947 r., Krakw, 29 [sic!] XI 1947.
48
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Erelacjonowa informator agielowski
7
jeden ze wsppracownikw bezpieki w czasie
zebrania ksiy proboszczw, rektorw i administratorw parai krakowskich: pierwszy za-
bra gos sam ks. kardyna Sapieha. Ku zdziwieniu wszystkich zebranych zaraz na pocztku
wpad w ogromny gniew, pocz karci wszystkich proboszczw, e nie pracuj, e s tch-
rze, nie maj nic odwagi, e bdzie ich usuwa z probostw, a bdzie dawa modszych ksiy
[], e chc si dopasowa do dzisiejszych stosunkw []
8
.
Dla komunistycznych wadz taka postawa, wspierajca kapanw bronicych swych wier-
nych przed reimem i mobilizujca niezdecydowanych do przeciwstawiania si opresywnoci
pastwa bya niezwykle niewygodna. Wyjtkowo dotkliwa bya jednak aktywno kard. Sa-
piehy w podejmowaniu interpelacji skierowanych do najwyszych wadz. Krakowski metro-
polita by bowiem inicjatorem i wspautorem wielu pism, listw, memoriaw wysyanych
przez Episkopat Polski do Bolesawa Bieruta.
W obronie jednoci
Jednoczenie metropolita obserwowa rozwj sytuacji w bloku wschodnim. Mia wia-
domo tego, e dla komunistw jest postaci wielce niewygodn. Wydaje si, e poczucie
to wzroso po mierci kard. Hlonda, po ktrym prymasem Polski zosta liczcy 47 lat (naj-
modszy wwczas w polskim episkopacie) biskup lubelski Stefan Wyszyski
9
. Przyszy
Prymas Tysiclecia dopiero mia udowodni, e jest jednym z najwybitniejszych hierar-
chw Kocioa katolickiego XX w. Uznajcy niekwestionowany prymat abp. Wyszyskiego,
krakowski kardyna cho ju sdziwy i schorowany suy mu rad i pomoc. Jednocze-
nie wydaje si, e uznawa, i jego rola jako jedynego w Polsce kardynaa, a zarazem jednego
z najstarszych hierarchw w episkopacie, ponownie i wbrew jego woli wzrosa.
Dostrzega dziaania komunistw w skali europejskiej, mocno przey skazanie na do-
ywotnie wizienie prymasa Wgier kard. Jzsefa Mindszentyego
10
. Widzc nasilajce si
represje uznawa, e istnieje realne zagroenie jego aresztowania. W marcu 1950 r. sporzdzi
owiadczenie: w razie gdybym by aresztowany stanowczo niniejszym ogaszam, e wszel-
kie moje tam zoone wypowiedzi, proby i przyznania si s nieprawdziwe. Nawet, gdy one
byyby wygaszane wobec wiadkw, podpisane, nie s one wolne i nie przyjmuj [ich] za
7
Informator agielowski ks. Wadysaw Kulczycki (18961968). Kapan archidiecezji kra-
kowskiej. Zwerbowany do wsppracy w marcu 1949 r. na podstawie materiaw kompromitujcych.
By oceniany jako wartociowe i lojalne wobec bezpieki rdo informacji. Wsppracowa do mierci
pocztkowo pod ps. agielowski (19491959), nastpnie Torano (19591965) i Carmen (1965
1968). Szerzej zob.: Bp Jan Pietraszko. wiadectwo witoci w aktach SB, oprac. J. Marecki, F. Mu-
sia [w:] Nigdy przeciw Bogu. Komunistyczna bezpieka wobec biskupw polskich, red. J. Marecki,
F. Musia, WarszawaKrakw 2007, s. 337 przyp. 32; M. Lasota, Karol Wojtya i kuria krakowska
w doniesieniach agielowskiego, Arcana 2002: nr 4647, s. 106114.
8
AIPN Kr, 01/1, Materiay dotyczce, A. S. Sapiehy, t. 1, cz. 4, k. 75, Wycig z doniesienia inf.
agielowski z dn. 12 XI 1949 r., Krakw, 17 XI 1949; Na temat zebrania proboszczw w dniu 8 XI
1949 r. zob. take: Ibidem, k. 77, Doniesienie agencyjne [informatora yczliwy], Krakw, 12 XI
1949; Ibidem, k. 87, Wycig z doniesienia inf. Kaba z dn. 18 XI 1949 r., Krakw, 25 I 1950.
9
Kard. Stefan Wyszyski (19011981). Prymas Polski w latach 19481981. Zob. np. A. Micewski,
Kardyna Wyszyski, prymas i m stanu, Pary 1982; W. J. Wysocki, J. urek, Wyszyski Stefan [w:]
Leksykon duchowiestwa represjonowanego w PRL w latach 19451989, red. J. Myszor, t. 1, Warsza-
wa 2002, s. 313317.
10
Kard. Jzsef Mindszenty (18921975) w latach 19451974 Prymas Wgier. Szerzej zob. np.:
K. Kaczmarek, Prawda i kamstwo. Prymas Wgier Jzsef Mindszenty, PoznaWarszawa 2002.
49
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
swoje
11
. Napisanie owiadczenia byo prawdopodobnie reakcj na pierwsze w Polsce lu-
dowej aresztowanie biskupa w lutym 1950 r. naoono bowiem areszt domowy na bp.
Kazimierza Kowalskiego
12
, ordynariusza diecezji chemiskiej, ktremu zarzucono amanie
komunistycznego dekretu O ochronie wolnoci sumienia i wyznania.
Wydarzenia te nie wpyny jednak na postaw kard. Sapiehy. Nadal zdecydowanie prze-
ciwstawia si polityce komunistycznych wadz. Podejmowa aktywne dziaania w kierunku
utrzymania jednoci Kocioa sprzeciwiajc si dziaalnoci ruchu ksiy patriotw. Na
pocztku 1951 r. wyda komunikat skierowany do duchownych wspierajcych komunistycz-
n dyktatur. Pisa w nim m.in.: komisje Ksiy przy ZBoWiD
13
wbrew celom i zadaniom
tej organizacji, wystpuj w dziaalnoci swojej niejednokrotnie ku zgorszeniu wiernych,
przeciwko Kocioowi, podkopujc jedno i karno kocieln, siejc niezgod midzy ka-
panami, przeciwstawiajc kapanw Biskupom, co wicej, godzc w uwaczajcy sposb
w samego Namiestnika Chrystusowego Ojca w[itego]
14
.
Nie waha si take upomina w Wojewdzkim Urzdzie Bezpieczestwa Publicznego
o aresztowanych ksiy. W co najmniej kilku wypadkach jego interwencje spowodoway ich
wczeniejsze zwolnienie z aresztu ledczego. W padzierniku 1950 r. skutecznie interwenio-
wa w sprawie ksidza Kazimierza Buzay
15
, a w lutym 1951 r. ks. Stanisawa Sonki
16
.
Dziaalno metropolity wstrzymao w maju 1951 r. nage pogorszenie stanu zdrowia.
Zmar 23 lipca tego roku. Komunici przyjli z ulg mier kardynaa. Nie wiedzieli jeszcze,
11
Faksymile owiadczenia zob.: Ksiga Sapieyska, t. 2, Dziaalno kocielna i narodowa Ada-
ma Stefana Sapiehy, Krakw 1986, ilustracja 39.
12
Bp Kazimierz Jzef Kowalski (18961972). Biskup ordynariusz diecezji chemiskiej (1946
1972). Od stawianego mu zarzutu odstpiono, nie mogc udowodni mu winy, a w marcu 1950 r.
zniesiono naoony na niego areszt domowy. Szerzej zob.: J. Myszor, Kowalski Kazimierz Jzef (1896
1972), biskup chemiski [w:] Leksykon duchowiestwa represjonowanego w PRL w latach 1945
1989, t. 2, red. J. Myszor przy wspudziale J. urka, Warszawa 2003, s. 137139.
13
Ramy organizacyjne ruchowi ksiy patriotw komunici nadali poprzez powoanie 1 IX
1949 r. Komisji Ksiy przy Zwizku Bojownikw o Wolno i Demokracj. Przeksztacono j na-
stpnie w Koo Ksiy przy Zrzeszeniu Katolikw Caritas. Ksia patrioci dziaali rwnie w la-
tach 19501953 w Komisji Intelektualistw i Dziaaczy Katolickich przy Oglnopolskim Komite-
cie Obrocw Pokoju, a pniej w Komisji Duchownych i wieckich Dziaaczy Katolickich przy
Oglnopolskim Komitecie Frontu Narodowego. Szerzej zob. np.: B. Bankowicz, Ruch ksiy patrio-
tw 19491955, czyli ko trojaski w polskim Kociele katolickim [w:] B. Bankowicz, A. Dudek,
Ze studiw nad dziejami Kocioa i katolicyzmu w PRL, Krakw 1996, s. 524; A. Dudek, Sutanny
w subie Peerelu, Karta 1998: nr 25, s. 110128; J. aryn, Ksia patrioci geneza powstawania
formacji duchownych katolickich [w:] Polska 1944/451989. Studia i materiay, t. 1, Warszawa 1995,
s. 123150; J. urek, Dom rozdzielony. Kontrola oraz inwigilacja ksiy patriotw w czasach stali-
nowskich, Christianitas 2004: nr 19/20.
14
Pasterska przestroga. Do Komisyj Ksiy przy ZBoWiD, Notykacje [Kurii Metropolitalnej
w Krakowie], 1951 nr 13, s. 23.
15
Ks. Kazimierz Buzaa (18751958). Kapan archidiecezji krakowskiej, proboszcz parai w Nie-
gowici (19101951). Aresztowany w 1950 r. z powodu koniktu z miejscow komrk partyjn, odzy-
ska wolno po 2 tygodniach dziki interwencji kard. A. S. Sapiehy. Szerzej zob.: P. Mardya, Buzaa
Kazimierz [w:] Leksykon duchowiestwa represjonowanego w PRL w latach 19451989, t. 3, red.
J. Myszor przy wspudziale J. urka, Warszawa 2006, t. 3, s. 21
16
Ks. Stanisaw Andrzej Sonka (18981975). Kapan archidiecezji krakowskiej, onierz ZWZ-
-AK, duszpasterz w parai ywiecZabocie (19311975). Aresztowany w 1950 r., zwolniony w 1951 r.
Szerzej zob.: P. Mardya, Sonka Stanisaw Andrzej [w:] Leksykon duchowiestwa, t. 3, s. 211213.
50
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ee w kolejnych latach przyjdzie im zmierzy si z rwnie zdecydowanymi wodarzami diece-
zji: abp. Eugeniuszem Baziakiem
17
, bp. Franciszkiem Jopem
18
i wychowankami kard. Sapie-
hy: kard. Karolem Wojty
19
i kard. Franciszkiem Macharskim
20
.
Bezpieka przeciw metropolicie
Inwigilacj Kocioa krakowskiego funkcjonariusze tutejszego Wojewdzkiego Urzdu
Bezpieczestwa Publicznego rozpoczli ju w 1945 r. Pocztkowo jednak represjonowano
jedynie tych duchownych, ktrzy byli zwizani z podziemiem niepodlegociowym a wic
gwnie kapelanw AK czy NSZ, cho ju w tym czasie pozyskiwano np. listy pasterskie czy
dokumenty kurialne skierowane do parai. Systematyczn inwigilacj krakowskiej kurii, a co
si z tym wizao, kard. Sapiehy, bezpieka krakowska rozpocza dopiero w lutym 1946 r.
Zaoono wwczas spraw obiektow o krypt. Zeus, w ramach ktrej inwigilowano kra-
kowsk kuri metropolitaln.
W pierwszych latach powojennych dziaania WUBP w Krakowie w odniesieniu do Ko-
cioa katolickiego koncentroway si na dwch sferach represji oraz prolaktyce. W wy-
padku kard. Sapiehy, ze wzgldu na jego pozycj i popularno, represje byy pocztkowo
wykluczone. Starano si zatem realizowa funkcj prolaktyczn, to znaczy ledzi wszelk
aktywno metropolity i zdobywa z wyprzedzeniem informacje o dziaaniach, ktre mia za-
miar podj, a zarazem o radach i wskazaniach jakie przekazywa duchownym archidiecezji.
Podsuchiwano kurialne telefony, kontrolowano korespondencj nadsyan do metropolity,
werbowano agentur spord osb majcych bezporedni kontakt z kardynaem. Bezspor-
nie, w pierwszych latach powojennych najbardziej aktywnymi, a zarazem szkodliwymi dla
krakowskiego Kocioa byli agenci Janka i Pawe jak dotd nie zidentykowani. Na
przeomie lat czterdziestych i pidziesitych ogromne znaczenie dla funkcjonariuszy WUBP
i projektowanych przez nich dziaa nabieray donosy rwnie jeszcze nie zidentykowane-
go informatora ukrywajcego si pod ps. Kot. Te trzy osoby, w rnym czasie dostarczay
bezpiece szczegowych informacji dotyczcych sytuacji w krakowskiej kurii i dziaa me-
tropolity. Jednoczenie bezpieka staraa si zdobywa z wielu rde dane dotyczce kadego
publicznego wystpienia kardynaa.
Gromadzone informacje wykorzystywano do dziaa wyprzedzajcych, a odpowiednie anali-
zy bezpieka przekazywaa partii komunistycznej najpierw odpowiednim instancjom PPR, p-
niej PZPR by ta moga odpowiednio planowa kolejne posunicia polityki antywyznaniowej.
Rola, jak odgrywa kard. Sapieha w Kociele krakowskim sprawiaa, e jego nazwisko
pojawiao si bezustannie w planach bezpieki, a donosy o jego dziaalnoci skadaa znaczca
17
Abp Eugeniusz Baziak (18901962). Metropolita lwowski, w latach 19511962 najpierw ad-
ministrator a pniej metropolita-nominat krakowski. W latach 19521956 usunity przez wadze
komunistyczne z Krakowa. Szerzej zob.: P. Nitecki, Biskupi, kol. 2223; J. urek, Baziak Eugeniusz
[w:] Leksykon duchowiestwa, t. 2, Warszawa 2003, s. 814.
18
Bp Franciszek Jop (18971976). W latach 19521956 jako wikariusz kapitulny zarzdza archi-
diecezj krakowsk w czasie usunicia z Krakowa abp. Eugeniusza Baziaka. Szerzej zob.: P. Nitecki,
Biskupi, Warszawa 2000, kol. 185186.
19
Kard. Karol Wojtya Jan Pawe II (19202005). Wikariusz kapitulny (19621963); metropolita
krakowski (19631978). Zob. np.: P. Nitecki, Biskupi, kol. 490491; K. R. Prokop, Polscy kardyna-
owie, Krakw 2001, s. 281299.
20
Kard. Franciszek Macharski (ur. 1927). Metropolita archidiecezji krakowskiej (19782005).
Zob. np.: K. R. Prokop, Polscy, s. 325334.
51
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
cz kondentw UB, dziaajcych przeciw Kocioowi. Streszczenia kolejnych wystpie,
przemwie, kaza, informacje o wizytacjach, bierzmowaniach itp., w ktrych bra udzia me-
tropolita spyway do WUBP niemal codziennie. Pozwalao to jednak wycznie na monitoro-
wanie jego dziaa i wysyanie ostrzegawczych sygnaw do partii zwizanych z jego planami.
Zabi legend
mier kardynaa Sapiehy przyjta zostaa przez funkcjonariuszy UB z jednej strony
z ulg, z drugiej za z zaniepokojeniem. Ju w czasie choroby metropolity zyskiwano niemal
codzienne raporty o jego stanie zdrowia przekazywane m.in. przez informatora Kot. Jedno-
czenie bezpieka staraa si monitorowa sytuacj w kurii i dociec poprzez sie agenturaln
kto ma szans zastpi kard. Sapieh i obj wadz w archidiecezji. Ju po mierci metro-
polity informator Dyrektor
21
raportowa bezpiece: okazao si, e abp Baziak ma nomina-
cj z Rzymu objcia po mierci Sapiehy administratury diecezji krakowskiej, lecz nie jest on
mianowany Ordynariuszem, gdy nie zrzek si jeszcze ordynariatu diecezji lwowskiej
22
.
Jednoczenie bezpieka zaktywizowaa sie agenturaln wszystkich pionw WUBP, by
na bieco orientowa si w nastrojach spoecznych i z wyprzedzeniem uzyska informacje
o ewentualnych niepokojach zwizanych ze mierci metropolity. W obawie przed tumem
wiernych, ktrzy mieli uczestniczy w pogrzebie kard. Sapiehy, zmobilizowano gigantyczn
liczb funkcjonariuszy UB i MO w odwodzie trzymajc wojskowe jednostki KBW. Akcja
zabezpieczenia pogrzebu bya jednym z najwikszych jeli nie najwikszym przedsi-
wziciem WUBP w tym czasie.
Komunistyczne wadze partyjno-pastwowe, na rwni z funkcjonariuszami MBP, zda-
way sobie spraw, e walka z Kocioem krakowskim moga zakoczy si sukcesem jedy-
nie po zniszczeniu legendy Ksicia Niezomnego. Dlatego swoistym epilogiem do dziaa
aparatu represji przeciw kard. Sapiesze sta si tzw. proces kurii krakowskiej, przygotowany
jesieni i zim 1952 r., a przeprowadzony w styczniu nastpnego roku. Propagandowa oprawa
procesu, w ktrym sdzono dziaaczy niepodlegociowych wsppracujcych z polskim wy-
chodstwem politycznym oraz duchownych z krakowskiej kurii niepowizanych z dziaalno-
ci konspiracyjn, zostaa skonstruowana tak, by skompromitowa zmarego kard. Sapieh.
21
Informator Dyrektor ks. Mieczysaw Satora (19171980). Kapan archidiecezji krakowskiej,
m.in. prokurator seminarium duchownego, referent Wydziau Gospodarczego Kurii Metropolital-
nej, notariusz Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Zwerbowany w 1947 r. pocztkowo posugiwa si
ps. Kolejarz (19471949), nastpnie Dyrektor (19491960), Marecki (19601977[?]) i Tukan
(1977[?]1980). Oceniany by jako wartociowe osobowe rdo informacji. Wykorzystywano go do
inwigilacji kurii oraz poszczeglnych duchownych, pozyskiwania kurialnych dokumentw (oryginaw
i fotokopii), pieczci, a take do fotografowania pomieszcze kurialnych (m. in. pokoi abp. Baziaka).
AIPN Kr, 009/5974, t. 1, Teczka personalna TW Tukan; Ibidem, t. 2, Teczka pracy TW Tukan; Sze-
rzej zob.: Bp Jan Pietraszko, s. 250151 przyp. 3; T. Isakowicz-Zaleski, Ksia wobec bezpieki na
przykadzie archidiecezji krakowskiej, Krakw 2007, s. 179, 322; M. Lasota, Donos na Wojty. Karol
Wojtya w teczkach bezpieki, wsppraca M. Zajc, posowie R. Terlecki, Krakw 2006, s. 58, 103104,
114115, 130131, 178, 213216, 232, 296; J. Szczepaniak, Wierny a do mierci. Tajemna historia ks.
Mieczysawa Satory [w:] Koci katolicki w czasach komunistycznej dyktatury midzy bohaterstwem
a agentur. Studia i materiay, t. 1, red. R. Terlecki, J. Szczepaniak, Krakw 2007, s. 79134.
22
AIPN Kr, 01/1, Materiay dotyczce A. S. Sapiehy, t. 1, cz. 1, k. 16; Abp Baziak, pod naciskiem
sowieckich wadz wieckich zmuszony zosta do opuszczenia Lwowa. Sprawowa nastpnie wadz
jako ordynariusz i metropolita nad czci archidiecezji lwowskiej, ktra pozostaa w granicach po-
wojennej Polski.
52
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EW propagandowych wystpieniach na sali sdowej, na amach gazet, w radiu zarzucano kra-
kowskiemu metropolicie dziaania na szkod Polski i Kocioa, oskarano o szpiegostwo,
gromadzenie dbr materialnych, broni, przygotowywanie buntu przeciwko ludowemu pa-
stwu. Dla spotgowania terroru z diecezji wygnano nastpc kard. Sapiehy metropolit
lwowskiego, metropolit nominata krakowskiego abp. Eugeniusza Baziaka. Cho proces
kurii krakowskiej by przedsiwziciem udanym operacyjnie i propagandowo w sferze kom-
promitacji przynajmniej czci duchowiestwa zaangaowanego w dziaalno niepodlego-
ciow, asko poniosy prby zniesawienia kard. Sapiehy. Tzw. proces kurii krakowskiej sta
si ostatnim akcentem dziaa operacyjnych przeciw krakowskiemu Ksiciu Niezomnemu,
ktry okaza si dla bezpieki grony take po mierci.
Adam Stefan Sapieha (18671951),
ksi siewierski, kapan archidiecezji
lwowskiej, kardyna, arcybiskup metro-
polita krakowski.
Studiowa prawo w Krakowie i Wiedniu
oraz teologi w Innsbrucku. W 1893 r. przyj wicenia kapaskie. W latach 18941895 by
duszpasterzem w Jazowcu, a pniej na Grnym lsku. Nastpnie kontynuowa studia prawni-
cze w Papieskim Uniwersytecie Lateraskim w Rzymie, gdzie w 1896 r. uzyska tytu doktorski.
Jednoczenie studiowa dyplomacj w Papieskiej Akademii Szlacheckiej. Peni nastpnie posu-
g duszpastersk we Lwowie. W 1905 r. powrci do Rzymu, gdzie uzyskujc tytu szambelana
papieskiego by rzecznikiem Kocioa katolickiego na ziemiach polskich. W 1911 r. uzyska sa-
kr biskupi i zosta ordynariuszem diecezji krakowskiej. Po ustanowieniu w Krakowie metropo-
lii, w 1925 r. zosta podniesiony do godnoci arcybiskupa metropolity krakowskiego. W 1946 r.
zosta wczony do kolegium kardynalskiego.
W 1915 r. powoa Krakowski Biskupi Komitet dla Dotknitych Klsk Wojny. W latach 1922
1923 by senatorem RP z listy Chrzecijaskiego Zwizku Jednoci Narodowej, w czasie II woj-
ny wiatowej uczestniczy w powoaniu Rady Gwnej Opiekuczej.
53
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
KS. JZEF MARECKI, IPN KRAKW
BOGA NALEY BARDZIEJ
SUCHA, ANIELI LUDZI
BISKUP FRANCISZEK JOP
W dniu 23 lipca 1951 roku zmar
w Krakowie kard. Adam Stefan Sapieha, me-
tropolita krakowski. W tym samym dniu ka-
pitua krakowska wybraa wikariuszem kapi-
tulnym abp. Eugeniusza Baziaka. Pitnacie
miesicy pniej, w dniu 16 grudniu 1952
roku, abp E. Baziak i sufragan krakowski bp
Stanisaw Rospond zostali aresztowani, a po
zwolnieniu z wizienia (24 XII) internowa-
ni w Krynicy. W pniejszych miesicach
abp E. Baziak przebywa w Tarnowie a bp
S. Rospond w Czstochowie.
W grudniu 1952 roku wikariuszem ka-
pitulnym archidiecezji krakowskiej zosta
wybrany, za porczeniem prymasa Stefana
Wyszyskiego, bp Franciszek Jop. Do
Krakowa przyby w dniu 17 grudnia 1952
roku i przed kapitu katedraln zoy prze-
pisan prawem kanonicznym przysig.
Funkcj wikariusza peni do 3 grudnia 1956
roku, kiedy to powrci z internowania abp
Eugeniusz Baziak.
W chwili przybycia bp. Franciszka Jopa
do Krakowa sytuacja w archidiecezji kra-
kowskiej bya bardzo zoona. W styczniu
1953 roku mia miejsce pokazowy proces
kurii krakowskiej. O dziaalno szpiegow-
sk na rzecz Stanw Zjednoczonych i kra-
jw zachodnich komunistyczne wadze PRL
oskaryy czterech ksiy archidiecezji krakowskiej i trzy osoby wieckie
1
. W marcu 1953
roku wstrzymano druk Tygodnika Powszechnego. Doda naley, e na terenie archidiecezji
krakowskiej na pocztku lat pidziesitych pracowao okoo 1400 kapanw, wrd ktrych
byo 100 kondentw aparatu bezpieczestwa.
1
Wojskowy Sd Rejonowy w Krakowie pod przewodnictwem sdziego Mieczysawa Widaja
skaza na kar mierci (wyrokw nie wykonano): ks. Jzefa Lelito, Michaa Kowalika i Edwarda Cha-
chlic. Pozostaym oskaronych wymierzono kary od 6 lat wizienia po doywocie.
54
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ERok 1953 by szczeglny nie tylko dla Kocioa krakowskiego, ale i dla wszystkich wier-
nych. Odbywa si proces pokazowy bp. Czesawa Kaczmarka
2
, ktrego skazano na 12 lat
wizienia, aresztowano kard. Stefana Wyszyskiego. Episkopat Polski obradujcy pod
przewodnictwem bp. Michaa Klepacza wyda odezw, w ktrej potpiono orodki dywer-
syjne przeciw pastwu a ordynariusze, wikariusze kapitulni i sufragani w Urzdzie Rady
Ministrw zoyli tzw. przysig. Drastycznym by Dekret o obsadzaniu duchownych stano-
wisk kocielnych (9 II 1953), w myl ktrego kontrol nad ich obsadzaniem sprawowa aparat
pastwowy. Zaktywizoway si rodowiska ksiy patriotw: Komisja Ksiy przy Zwizku
Bojownikw o Wolno i Demokracj oraz zwizany z PAX-em Komitet Intelektualistw
i Dziaaczy Katolickich. Instytucje te utworzyy (29 IX 1953) Komisj Duchownych
i wieckich Dziaaczy Katolickich przy Oglnopolskim Komitecie Frontu Narodowego.
Szczeglny obiekt rozpracowa
Bp Franciszek Jop, jak kady duchowny, by inwigilowany przez funkcjonariuszy komu-
nistycznego aparatu bezpieczestwa. Informacje o nim i jego dziaalnoci gromadzono ju od
pierwszych dni powojennych. Po przybyciu bp. Jopa do Krakowa zbierano informacje o jego
miejscu zamieszkania, zakresie obowizkw, terminach pobytu w kurii i osobach, z ktrymi
si spotyka. Gdy ustalono, e z niektrymi duchownymi spotyka si poza godzinami pracy,
wwczas bezpieka zasugerowaa, aby wikariusz generalny ks. Bonifacy Wony
3
zamiesz-
ka w budynku kurii i kontrolowa jego dziaania. Poniewa biskup by z natury spokojny
i unika towarzystwa, dlatego by trudnym dla bezpieki obiektem. Nie znano jego prywat-
nych wypowiedzi na interesujce funkcjonariuszy tematy, dlatego starano si analizowa jego
publiczne wystpienia i sporzdzano stenogramy kaza. Interesowano si spotkaniami bp.
Franciszka Jopa z profesorami Uniwersytetu Jagielloskiego i wykadowcami Seminarium
Duchownego.
Zainteresowanie biskupem ze strony bezpieki wzroso, gdy ten okaza si by znaczcym
protektorem wsplnot zakonnych. W okresie likwidacji przez wadze pastwowe zakonnych
przedszkoli i internatw funkcjonariusze odnotowali, e bp Jop poleci osobom zakonnym
dobrowolnie nie opuszcza klasztorw nawet wwczas, gdy przedstawiciele wadzy bd
budynki zajmowa si. Gdy latem 1954 roku wysiedlano siostry zakonne z Ziem Zachodnich
i Dolnego lska i umieszczano je w obozach pracy m.in. w krakowskiem (akcja X-2) ww-
czas bezpieka gromadzia informacje o zakonnicach przybywajcych ze skargami do kurii
i prowadzia list ksiy oraz adwokatw, ktrzy je wspomagali. Bezpieka analizowaa, ktre
2
Bp Czesaw Kaczmarek (18951963), kapan diecezji pockiej, ordynariusz kielecki. wicenia
kapaskie przyj w 1922, sakr biskupi w 1938. Uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, duszpa-
sterz polonijny we Francji, dziaacz charytatywny i spoeczno-chrzecijaski. W latach 19511956
wiziony pod faszywym zarzutem wsppracy z okupantem hitlerowskim. Zob. J. ledzianowski,
Ksidz Czesaw Kaczmarek biskup kielecki. 18951963, Kielce 1991, passim; P. Nitecki, Biskupi Ko-
cioa w Polsce. Sownik biograczny, Warszawa 1992, kol. 97.
3
Ks. Bonifacy Wony (19071984), wicenia kapaskie przyj w 1935. Augustianin, a po ka-
sacie zakonu w Polsce kapan archidiecezji krakowskiej. Administrator parai w KrakowieProko-
cimiu, wikariusz generalny Kurii Archidiecezji Krakowskiej w okresie usunicia z Krakowa abp.
E. Baziaka. Aktywny czonek Zrzeszenia Katolikw Caritas i Komisji Ksiy przy ZBoWiD. Zob.
AKMK, sygn. Pers A 1410, Akta personalne ks. Bonifacego Wonego; Kapani zmarli w roku 1984,
Noticationes e Curia Metropolitana Cracoviensi [cyt. NotiCrac]. R. 112:1984, nr 12, s. 293; T. ci-
or, Augustiaski Prokocim: OO. Augustianie w Prokocimiu w latach 19101950, Krakw 2006.
55
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
parae obsadza duchownymi wrogimi wadzy ludowej. Inspirowaa wzywania biskupa do
Prezydium WRN i rozmowy wymuszajce obsadzanie stanowisk przez tzw. ksiy postpo-
wych. Funkcjonariusze dostrzegli bowiem, e bp Jop obsadza orodki robotnicze gorliwymi
kapanami oraz uaktywnienia duszpasterstwo wysyajc na parae zakonnice i tworzc punk-
ty katechetyczne.
Bezpiek interesoway take nastroje w kurii krakowskiej i w tym celu gromadzono cha-
rakterystyki pisane przez kondentw. W jednej z nich informator ps. Rosa donosi, e
ksia na og s zadowoleni z nowego biskupa poniewa jest to czowiek wg ich opinii
skromny, dobry o pogodnym usposobieniu. Swoim spokojem, uprzejmoci i pracowitoci,
ks. bp Franciszek Jop w odrunieniu [sic!] od arcybiskupa Baziaka, ktry by zawsze zimnym
i bezwzgldnym wobec podwadnych, zyska sobie natychmiast uznanie i zaufanie wrd
wszystkich ksiy
4
. Informatorzy skrztnie donosili o kontaktach biskupa z kapanami in-
nych diecezji i zakonnikami. Podkrelali, e mia szczeglne ukady z kapanami sando-
mierskimi i czsto u nich szuka rady. Za najbliszego wsppracownika bp. Jopa w Krakowie
uwaano kanclerza ks. Mikoaja Kuczkowskiego
5
.
W omawianym okresie (19521956) bp Franciszek Jop kilkakrotnie wyjeda m.in. do
Warszawy na spotkanie z wadzami kocielnymi i pastwowymi. Funkcjonariusze UB byli
szczeglnie zainteresowani z kim i gdzie spotyka si biskup. Starano si pozyskiwa coraz
to nowych kondentw. Gdy w czerwcu 1954 roku odby spotkanie z premierem Jzefem
Cyrankiewiczem to towarzyszy mu wwczas ks. Bonifacy Wony, ktry cay przebieg spot-
kania zrelacjonowa funkcjonariuszom UB.
Zama twardy opr
Jednym z podstawowych dziaa bezpieki wobec kurii i hierarchw byo zakadanie
spraw obiektowych. Zgromadzony materia mia posuy do przygotowania planw inwi-
gilacji rodowiska, jego destrukcji, skcenia, ograniczenia dziaalnoci, zamania opornych,
przejcia nad nim kontroli, a w efekcie do zniszczenia. Nie trzeba dodawa, e przez funk-
cjonariuszy bezpieki Koci katolicki i duchowni byli postrzegani jako gwni wrogowie
systemu komunistycznego.
Pocztkowo dziaania aparatu bezpieczestwa wobec bp. Franciszka Jopa byy chao-
tyczne i niesprecyzowane. Wydzia VI Wojewdzkiego Urzdu do spraw Bezpieczestwa
Publicznego w Krakowie zaoy w kocu 1954 r. spraw agenturalno-grupow o krypt.
Dwjka, skierowan przeciwko kurii krakowskiej. W pocztkach 1956 r. zaoono spraw
agenturalno-grupow o krypt. Kierownicy, ktr objto ca kuri krakowsk. W tym sa-
mym czasie prowadzono kilka innych spraw agenturalno-obserwacyjnych, ktre porednio
dotyczyy bp. F. Jopa. Do takich dziaa naley zaliczy spraw rozpracowania bp. Stanisawa
Rosponda o krypt. Stanisaw, ks. Jzefa Rozwadowskiego o krypt. Czarny oraz rektora
Seminarium ks. Kozowskiego o krypt. Kozio.
4
AIP Kr, 039/1, Sprawozdania, t. 2, k. 342343, Sprawozdanie z pracy Sekcji V Wydzia-
u V WUBP w Krakowie za miesic grudzie 1952 r. (cile tajne), Krakw [XII 1952].
5
Ks. Mikoaj Kuczkowski (19101995), kapan archidiecezji krakowskiej, wicenia kapaskie
przyj w 1944; dugoletni kanclerz kurii metropolitalnej w Krakowie, proboszcz w Krakowie-Nowej
Hucie (Mistrzejowicach). Zob. AKMK, sygn. Pers A 1575, Akta personalne ks. Mikoaja Kuczkow-
skiego; Ksia zmarli, NotiCrac. R. 133: 1995, nr 1012, s. 627; K. Bukowski, Zwykli czy niezwykli.
Sylwetki osb wspczesnych, Krakw 1998, s. 257259.
56
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EJedn z metod inwigilacji, a zarazem zamania bp. Franciszka Jopa byo wzywanie go na
rozmowy z pracownikami prezydiw rad narodowych i Urzdu do Spraw Wyzna. Spotkania te
byy inspirowane przez bezpiek, ktra ustalaa pytania zadawane biskupowi. Funkcjonariusze
przygotowywali take materia ukazujcy brak subordynacji duchowiestwa, nieprzestrzeganie
polece wadz pastwowych i amanie przepisw. W dniu 10 lipca 1954 roku w Krakowie
z biskupem rozmawia minister Antoni Bida. Podczas spotkania, majcego charakter represyj-
nego nkania, sondowano stanowisko bp. Jopa wobec dziaa Episkopatu, zasad obsadzania
parai, jego stosunku do ksiy o pogldach postpowych, rozmawiano o zalegych podatkach
i wamaniach do wity. Wszystkie te dziaania miay jeden cel zama biskupa i pokaza, e
o istotnych sprawach, take kocielnych, decyduje wadza komunistyczna.
Oplatanie agenturaln sieci
Dla komunistycznej bezpieki bp Franciszek Jop by jednym z wielu gurantw wrogiej
ustrojowo instytucji. Traktowano go wic jako wroga. Starano si go otoczy sieci kon-
dentw gotowych dostarcza bez skrupuw wiadomoci o jego dziaalnoci, wypowiedziach
i planach. Agentur wok niego rozbudowano w chwili jego przybycia do Krakowa. Trudno
jest poda peny wykaz donosicieli i uszeregowa ich wedug zasug. Wydaje si, e do
najcenniejszych naleeli: informator o ps. agielowski, znany pniej jako Torano (ks.
Wadysaw Kulczycki
6
) oraz informator ps. Dyrektor (ks. Mieczysaw Satora
7
). Pierwszy
z nich by bardzo aktywny. Nie tylko donosi na hierarchw i kurialistw, ale podawa
6
TW Carmen (19491959 informator agielowski, 19591965 informator/TW Torano, od
19651968 TW Carmen) ks. Wadysaw Kulczycki. Szerzej zob.: Haaburda M., Szczepaniak
J., Fundusz operacyjny IV Wydziau KW MO w Krakowie (19621966) [w:] Koci katolicki w cza-
sach komunistycznej dyktatury. Midzy bohaterstwem a agentur. Studia i materiay, red. R. Terlecki,
J. Szczepaniak, t. 2, Krakw 2008, s. 354355; 372374; M. Lasota, Donos na Wojty. Karol Wojtya
w teczkach bezpieki, wsppraca M. Zajc, posowie R. Terlecki, Krakw 2006, s. 17, 21, 4146, 51,
58, 68, 78, 93, 96, 98, 128, 178, 197; Tene, Karol Wojtya i Kuria krakowska w doniesieniach tw a-
gielowskiego, Arcana 2002: nr 4647, s. 106114; F. Musia, M. Lasota, Koci zraniony. Sprawa
ks. Lelity i proces Kurii krakowskiej, Krakw 2003, s. 27, 129, 132, 194; J. Szczepaniak, Wierny a
do mierci. Tajemna historia ks. Mieczysawa Satory [w:] Koci katolicki, s. 117.
7
Informator Dyrektor (19471949[?] informator Kolejarz, 19491960[?] informator Dyrek-
tor, 19601977[?] TW Marecki, 1977[?]1980 TW Tukan) ks. Mieczysaw Satora (19171980),
kapan archidiecezji krakowskiej, wicenia kap. 1943; m.in. notariusz Kurii Metropolitalnej w Kra-
kowie, prokurator seminarium duchownego, referent Wydziau Gospodarczego Kurii Metropolital-
nej i czonek Archidiecezjalnej Rady Administracyjnej. Pozyskany do wsppracy prawdopodobnie
w 1947 r. przez szefa WUBP w Krakowie Jana Olkowskiego. Oceniany by jako wartociowe osobowe
rdo informacji, wykorzystywane do inwigilacji kurii oraz poszczeglnych duchownych. Wyko-
rzystywano go rwnie do pozyskiwania kurialnych dokumentw (oryginaw i fotokopii), piecz-
ci, a take do fotografowania pomieszcze kurialnych (pokoi abp. Baziaka). Uzyskiwane od niego
informacje, przekazywane ustnie, wielokrotnie werykowano na podstawie materiaw uzyskanych
z innych rde agenturalnych i techniki operacyjnej. Za wspprac wynagradzano go w formie
wypat pieninych, a take poprzez rozmaite podarunki, np. motor Jawa lub tzw. paczki delikate-
sowe. Wspprac zakoczono po 33 latach, w lutym 1980, w zwizku ze zym stanem zdrowia TW.
Zob. AIPN Kr, 009/5974, t. 1, Teczka personalna TW Tukan; t. 2, Teczka pracy TW Tukan; zob.
take: Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie [dalej: AKMK], sygn. Pers A 1332, Teczka per-
sonalna ks. Mieczysawa Satory; M. Haaburda, J. Szczepaniak, Fundusz operacyjny, s. 354355;
T. Isakowicz-Zaleski, Ksia wobec bezpieki na przykadzie archidiecezji krakowskiej, Krakw 2007,
s. 179, 322; M. Lasota, Donos, s. 58, 103104, 114115, 130131, 178, 213216, 232, 296.
57
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
sugestie, dziki ktrym mona byo osabia krakowski Koci. I tak, na przykad, informo-
wa, e ks. Mikoaj Kuczkowski prowadzi nasuch Radia Wolna Europa, a notatki przekazuje
biskupowi. Proponowa, by UB wnioskowa do KW PZPR o pozbawienie ks. Kuczkowskiego
stanowiska kanclerza i przeniesienie go poza Krakw. Dziki temu bp Jop utraci zaufanego
wsppracownika. Cenne usugi oddawa agent o ps. Honorata (ks. Wadysaw Wicher
8
)
i informator ps. Rosa (ks. Jzef Szczotkowski
9
). Wanym dla bezpieki by informator ps.
Al-Am byy kapelan prezydenta Ignacego Mocickiego ks. Jan Humpola.
Dla bezpieki cennymi byy doniesienia take innych informatorw. Naley wymieni m.
in. duchownych o pseudonimach 15, X, N3, K, Skrzeszowski, Rysy. W lutym
1954 roku zwerbowano pracownika kurii krakowskiej ps. Jan. Mao znana jest dziaalno
informatora ps. wierk (1955) oraz zwerbowanego w czerwcu 1955 roku informatora ps.
Zbigniew. W tym samym czasie UB staraa si pozyska pracownika kurii, ktremu zreszt
nadaa ps. Szofer. Zrezygnowano jednak z werbunku, gdy okaza si fanatykiem religij-
nym. Ponadto informacje o dziaalnoci bp. Jopa przekazywali informatorzy: ps. K (wi-
kariusz z terenu Krakowa, zwerbowany w 1952), ps. Listopad (czonek kapituy, wizytator
szkolny nauki religii, zwerbowany w 1952 roku), ps. Luis (kleryk), ps. Kos (nauczyciel
8
Agent Honorata ks. Wadysaw Wicher (18881969), kapan archidiecezji krakowskiej,
wicenia kapaskie przyj w 1912. Ksztaci si w Krakowie i Innsbrucku. Prefekt seminarium du-
chownego i jego wicerektor, zastpca profesora a nastpnie profesor teologii moralnej oraz dziekan na
Wydziale Teologicznym UJ. Redaktor Polonia Sacra, prezes PTT; w okresie okupacji hitlerowskiej
wizie w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen. Po zakoczeniu dziaa wojennych profesor
Wydziau Teologicznego UJ a nastpnie ATK, wykadowca seminaryjny. Zwerbowany do wsppra-
cy w 1952. Przekazywa informacje dotyczce WSD w Krakowie. By oceniany jako wiarygodne
i lojalne rdo informacji. Za wspprac by wynagradzany. Aktualny stan bada nie pozwala na
stwierdzenie czasu i okolicznoci zakoczenia wsppracy (z pewnoci trwaa jeszcze w 1959). Zob.
AKMK, sygn. Pers A 1171, Akta personalne ks. Wadysawa Wichra; A. Kapuniak, J. Szczepaniak,
Katalog alumnw krakowskiego seminarium duchownego (19011938), Krakw 2004, s. 25260;
S. Piech, Wadysaw Wicher (18881969) [w:] Zota ksiga Papieskiej Akademii Teologicznej, red.
S. Piech, Krakw 2000, s. 476481; M. Gawlik, J. Szczepaniak, Ksia katecheci diecezji krakow-
skiej. 18801939. Sownik biograczny, Krakw 2000, s. 318319 (tame bibliograa). Szerzej zob.:
T. Isakowicz-Zaleski, Ksia, s. 299301; Zob. take: M. Haaburda, J. Szczepaniak, Fundusz ope-
racyjny, s. 339; M. Lasota, Donos, s. 58.
9
TW Rosa (od 1965 TW Jurek) ks. Jzef Szczotkowski, (19152000), kapan archidiecezji
krakowskiej, wicenia kapaskie przyj w 1939. Pniej m.in. wikariusz w Niegowici oraz w Kra-
kowie w parai w. Anny i przy katedrze wawelskiej, notariusz Kurii Metropolitalnej, prokurator
Kurii, notariusz, wiceocja a nastpnie ocja Sdu Metropolitalnego, referent gospodarczy Kurii
i czonek Kolegium Konsultorw Archidiecezji Krakowskiej, przewodniczcy Komisji do Spraw Mu-
zyki Kocielnej w Archidiecezji Krakowskiej i przewodniczcy Podkomisji do Spraw Organistow-
skich; szambelan Jego witobliwoci, kanonik Kapituy Metropolitalnej. Zachowana dokumentacja
nie pozwala na jednoznaczne okrelenie czasu i okolicznoci werbunku. W 1963 jego ocerem pro-
wadzcym by Zbigniew Faryna (w latach 19641965 niektre donosy odtwarza z tamy i spisywa
Henryk Kuda), a nastpnie Wiesaw Ciupiski (19661971 [?]). Donosy skada ustnie, nagrywano je
ocjalnie na minifonie. Oceniano go jako wartociowe i w peni lojalne wobec SB rdo informacji.
Zachowana dokumentacja pracy TW urywa si w grudniu 1971, co bez przeprowadzenia gbszych
bada uniemoliwia okrelenie okolicznoci i czasu zakoczenia wsppracy. AIPN Kr, 009/4373,
t. 12, Teczki pracy TW Jurek; Zob. take: AKMK, sygn. Pers A 1661, Akta personalne ks. Jzefa
Szczotkowskiego; M. Haaburda, J. Szczepaniak, Fundusz operacyjny, s. 365366; M. Lasota, Do-
nos, s. 58, 102103, 232234, 296, 298; A. Kapuniak, J. Szczepaniak, Katalog alumnw, s. 237.
58
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Emaego seminarium). Pozyskiwano take informatorw majcych dotarcie do rodowiska by-
ych czonkw Katolickiego Stowarzyszeni Modziey Mskiej, a za ich porednictwem, do
pracownikw kurii i samego bp. Jopa. W tym celu wyznaczono na werbunek kandydatw ps.
Inynier, ps. Modrzew, ps. Medyczka i ps. Szlak. Od marca 1954 roku prowadzono
werbunek kandydatw z grona duchownych ps. B i ps. R.
Poprzez informatorw bezpieka gromadzia informacje o duszpasterskich akcjach bp. Jo-
pa, jego wypowiedzi dotyczce kierunkw rozwoju pobonoci, chocia nie wszystkie byy
dla UB rwnie interesujce. W 1953 roku zbierano informacje wypowiedziach bp. Jopa na
temat kultu Boego Miosierdzia. Interesowano si, jaki by waciwy powd rozwizania
Katolickiego Stowarzyszenia Modziey i ywego Raca Dziewczt, czy wikariusz reali-
zuje polityk wadz kocielnych, czy te wadzy ludowej.
W oczach kondentw
Donosy kondentw (informatorw, agentw i tajnych wsppracownikw) byy, obok
perlustracji korespondencji i podsuchw, podstawowymi rdami wiedzy o biskupie.
Zaznaczy tutaj naley, e wsppraca funkcjonariuszy bezpieki z tzw. osobowymi rda-
mi informacji bya dobrze zorganizowana. Kondenci nie opowiadali funkcjonariuszom
tego, co chcieli o gurancie przekaza, ale otrzymywali konkretne pytania, na ktre musieli
odpowiedzie. Ponadto informacje od nich otrzymywane (pisemnej lub ustne) byy zawsze
werykowane poprzez inne rda. Mieli take zadania do wykonania.
Wszystkie donosy skrupulatnie gromadzono w teczkach ewidencji operacyjnej. Dla
funkcjonariuszy nawet najmniej wane doniesienie byo cenne; mogo by wykorzystane na
bieco lub w przyszoci. Obok lapidarnych pojawiaj si czsto donosy bardzo obszerne
i szczegowe. Wiele informacji funkcjonariusze czerpali z doniesie Powiatowych Urzdw
Bezpieczestwa Publicznego, dokumentw W zawierajcych odpisy prywatnej i urzdo-
wej korespondencji biskupa, notatek z rozmw z wikariuszami generalnymi ks. B. Wonym
i ks. S. Huetem oraz korespondencji z urzdnikami prezydiw Rad Narodowych.
Warto zwrci uwag o czym najczciej informowali bezpiek informatorzy i tajni wsp-
pracownicy. Jak wynika z zachowanego materiau bezpieka interesowaa si dziaalnoci bp.
Jopa w Episkopacie i jego relacjami z innymi hierarchami. Agenturalna sie, ktr otoczono
biskupa bya nastawiana na gromadzenie informacji o jego jawnej i ukrytej dziaalnoci spo-
eczno-politycznej oraz stosunku do ruchu postpowego ksiy i innych organizacji. Kondenci
mieli take rozpozna jaki jest stosunek guranta (bp. F. Jopa) do wadz pastwowych i ich
zarzdze. A by on jednoznaczny, skoro w jednej z charakterystyk odnotowano, e wszelkimi
sposobami stara si wypacza zarzdzenia wadz pastwowych i administracyjnych zwaszcza
na odcinku personalnym, obsady nowych stanowisk kocielnych i tworzenia nowych placwek
duszpasterskich wbrew dekretowi z dnia 9 II 1953 roku
10
. Oprcz informacji podstawowych
gromadzono dane o rodzinie biskupa, jej codziennych zajciach, stanie materialnym, wykszta-
ceniu, zajmowanych stanowiskach i miejscu pracy krewnych.
Drczenie i destrukcja
Bp Franciszek Jop mia wiadomo, e w Krakowie nie jest samodzielnym gospodarzem.
Ju po mierci kard. Adama Sapiehy rozsiewano pogoski, i archidiecezj powinni kierowa,
10
AIPN, 01178/550, Materiay, t. 2, knlb. 49, Charakterystyka dot. bpa F. Jopa (cile tajne),
Warszawa, VIII 1956 r.
59
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
ksia patrioci. Powoanie, w lutym 1953 roku, na wikariuszy generalnych ks. Bonifacego
Wonego i ks. Stanisawa Hueta bardzo komplikowao dziaalno biskupa. Wspomniani wika-
riusze rezydowali w kurii i rocili sobie prawo do zaatwiania wszystkich biecych spraw. Kuria
bya notorycznie przez nich inwigilowana. Biskup porozumiewa si z nimi i wysuchiwa ich
rady, ale postpowa wedug wasnego uznania. Zdawa sobie spraw, e w kadej chwili moe
by pozbawiony moliwoci penienia obowizkw i usunity z Krakowa. Dlatego ostronie wy-
konywa polecenia wadz pastwowych i, jak to byo w przypadku usuwania niektrych probosz-
czw, na danie wadz poleci im opuci stanowiska informujc, e nie jest to jego decyzja.
Nie tylko dziaalno wikariuszy generalnych przeszkadzaa bp. Jopowi w zarzdzaniu
archidiecezj. Inn znaczc przeszkod bya dziaalno Komisji Ksiy przy ZBoWiD.
Bezpieka na rne sposoby staraa si uaktywni dziaalno ksiy patriotw, m. in. zabie-
gano, aby potpili oni dziaalno hierarchii w okresie procesu kurii krakowskiej. Pomagano
im take przejmowa inicjatywy duszpasterskie. Tak byo podczas uroczystoci sierpniowych
w Kalwarii Zebrzydowskiej, dokd zorganizowali pielgrzymki duchownych i starali si obsa-
dzi funkcje kaznodziejw waciwymi kapanami.
Przez cay okres pobytu bp. Jopa w Krakowie wytwarzano wok niego atmosfer niepew-
noci. Destrukcyjne dziaania wobec niego prowadzone przez bezpiek byy wielorakie. Ju
z chwil jego przybycia do Krakowa rozpuszczano pogoski o zastpieniu go przez innego
hierarch. W jesieni 1954 roku pogoski o przesuniciach personalnych w kurii krakowskiej
byy tak powszechne, e gos zabra sam bp Jop informujc, i adnych zmian nie bdzie.
W tym samym czasie rozpuszczano wiadomoci o tym, e wikariusze generalni ks. Bonifa-
cy Wony i ks. Stanisaw Huet zostan powoani do grona kanonikw kapituy katedralnej.
Inspiratorami tych poczyna byli funkcjonariusze UB lub te urzdnicy Urzdu do Spraw
Wyzna. Mimo wielu wysikw popierajcych dziaania wikariuszy generalnych w jesieni
1955 roku funkcjonariusze UB przyznali, e kuri nadal rzdzi bp Jop a nie oddani komuni-
stom wikariusze generalni.
Drczenie i utrudnianie codziennego ycia biskupowi Jopowi trwao do jego ostatnich
dni. Metody stosowane w Krakowie bezpieka stosowaa take pniej w Opolu.
Nieustpliwy za wszelk cen
Z analizy zachowanych archiwaliw dotyczcych bp. F. Jopa a wytworzonych przez bez-
piek wynika, e hierarcha mia sprecyzowany kierunek dziaa i kierowania Kocioem kra-
kowskim. W celu oceny bp. F. Jopa sporzdzano regularnie opinie. W jednej odnotowano, e
Biskup Jop w rozmowach przeprowadzanych z nim w Prezydium WRN zajmuje stanowisko
nieustpliwe, nie wysuwajc jednak ze swej strony adnych postulatw czy pretensji. W spra-
wach spornych woli si raczej odwoywa do episkopatu. Z postpowania tego wynika, e Jop
stoi konsekwentnie na stanowisku nieuznawania wadz wieckich w sprawach wyznaniowych
i w caej rozcigoci realizuje jako czonek Komisji Gwnej Episkopatu liczne postpowania
episkopatu o czym mwiono na wstpie. Z caego dotychczasowego zachowania si Jopa daje
si zauway e nie jest on skonny do ustpstw nawet za cen zajmowanego stanowiska
11
.
To, co w opinii bezpieki byo oskareniem, w rzeczywistoci podkrela walory biskupa.
Uznawany by za reakcjonist, ktry gromadzi wok siebie podobnych kapanw, zwal-
cza dziaania ksiy patriotw. Podkrelano, e wszelkimi sposobami stara si wypacza
11
Por. AIPN Kr, 08/21, Materiay rne Kuria Diecezjalna (Krakw). 19461956, t. 3, k. 234
235, Tezy do wystpienia o dziaalnoci reakcyjnego kleru, [Krakw, 19521953 r.].
60
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ezarzdzenia wadz pastwowych i administracyjnych zwaszcza na odcinku personalnym,
obsady nowych stanowisk kocielnych i tworzenia nowych placwek duszpasterskich wbrew
dekretowi z dnia 9 II 1953 roku
12
. Funkcjonariusze ubolewali, e zarzdzenia wadz pa-
stwowych w stosunku do kleru kuria krakowska, a przede wszystkim biskup Jop i kanclerz
Kuczkowski przyjmuje je dwuznacznymi wypowiedziami, a nawet w niektrych wypadkach
polece tych nie nakazuj wykonywa. Przykadem tego moe by fakt ostatniego owiad-
czenia Kuczkowskiego w sprawie zgaszania procesji w zwizku ze witem boego ciaa,
w ktrym nadmieni on, e nie naley wykonywa adnych polece miejscowych wadz ma-
jcych na celu ograniczanie i przekadanie procesji
13
.
Czsto zabiera gos w sprawie przeladowania Kocioa, ucisku podatkami i szerzenia
ateizmu. Wielokrotnie interweniowa u wadz wieckich i kocielnych w sprawie wysiedlania
sistr zakonnych a funkcjonariusze w sprawozdaniach podkrelali, e uywa ostrych sformu-
owa takich jak wysiedlenie, umieszczanie w obozach koncentracyjnych.
Polityk pastwa do Kocioa jak wida z perspektywy czasu bp Franciszek Jop oce-
nia bardzo realne. Przestrzega przed entuzjazmem, e VIII Plenum KC PZPR w padzier-
niku 1956 roku zmieni stosunek wadz do Kocioa. Uwaa, e Wadysaw Gomuka jest
z krwi i koci komunist wobec siy faktu musi by wrogo nastawiony do Kocioa i kadej
religii. Przekonany by, e rzd stosuje polityczne triki wobec wiernych aby wygra wy-
bory. Podkrela, e Koci jest ograniczany i niszczony, rozwanie te przestrzega, e mog
nadej jeszcze cisze czasy.
Typ ascetyczny, nie pali papierosw, nie pe, skromny
By trudnym dla bezpieki przeciwnikiem. y skromnie, by oddany Kocioowi i zatro-
skany o wiernych. W Kwestionariuszu personalnym kleru wieckiego i zakonnego odnotowa-
no: Jest to typ ascetyczny, nie pali papierosw, nie pije, skromny lubi czysto i porzdek
w pracy biurowej. Na tym punkcie jest wraliwy do przesady. Skrupulatny i drobiazgowy. Tej
skrupulatnoci wymaga od podlegych w Kurii i od ksiy. Nie bierze udziau w przyjciach,
ostrzega ksiy by tego nie czynili. Jest oszczdny jeeli chodzi o interes Kurii. Jako kance-
lista dokadny i pedant. Nie jest zdolnym mwc, mwi dokadnie ale nudno. Wygaszane
przez niego kazania i wydawane listy pasterskie s dugie i nie zawsze popularne dla prze-
citnych osb i dla ksiy. Przesiknity jest naukowym sposobem mwienia i std trudno
mwi mu popularnie
14
.
Do koca ycia uwaany by za samotnika, nie prowadzi ycia towarzyskiego, nie wy-
jeda na urlopy. Gdy nie pracowa to oddawa si lekturze ksiek i samotnym spacerom.
Wizyty ogranicza jedynie do subowych i kurtuazyjnych. Kapan, ktry y skromnie, by
ascet i nie popenia naduy by dla bezpieki nieosigalny. Wiadomo, e najczciej werbo-
wano duchownych skompromitowanych moralnie, z kompleksami, i pragncych za wszelk
cen zdoby stanowiska, wpywy i wyszy status materialny. Bp Jop prowadzcy uporzdko-
wane i skromne ycie by dla aparatu bezpieczestwa bardzo trudnym przeciwnikiem.
12
AIPN, 01178/550, Materiay, t. 2, knlb. 49, Charakterystyka dot. bpa F. Jopa (cile tajne),
Warszawa, VIII 1956 r.
13
AIPN Kr, 08/21, Materiay rne19461956, t. 2, k. 254, Informacja, Krakw, 16 VI 1953 r.
14
AIPN, 0639/81, Materiay dotyczce bp. F. Jopa. Kwestionariusz personalny kleru wieckiego
i zakonnego, Opole, sporzdzony 13 IX 1963 r. przez kpt. St. Pryznara z-ca naczelnika Wydz. IV
KWMO w Opolu, k. 1v.
61
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Bp Franciszek Jop naley do tej grupy hierarchw Kocioa katolickiego, ktrzy gbo-
k wiar, gorliwym wypenianiem obowizkw, cakowitym oddaniem dla wiernych i umi-
owaniem Ojczyzny przeciwstawili si zu jakim by totalitarny system komunistycznego
zniewolenia. yjc w okrelonych realiach doby PRL-u Jop nie szuka drg porozumienia
z komunistami. Patrzc na jego biskupi posug w Krakowie poprzez pryzmat zachowa-
nych dokumentw obrazujcych dziaania aparatu bezpieczestwa mona jednoznacznie
stwierdzi, e nalea do grona wiernych synw Ojczyzny. W dniu pogrzebu kard. Stefan
Wyszyski podsumowa jego ycie i pastersk dziaalno sowami, e czsto [] musia
stan odwanie i powiedzie nieraz, e Boga naley bardziej sucha, anieli ludzi
15
.
Bp Franciszek Jop (18971976), dr prawa kanonicznego; biskup pomocniczy san-
domierski, wikariusz kapitulny archidiecezji krakowskiej, administrator i ordynariusz
diecezji opolskiej.
Po ukoczeniu gimnazjum rosyjskiego im. Szejnina w Warszawie ksztaci si
w seminarium duchownym w Sandomierzu; wicenia kapaskie otrzyma 29 VIII
1920 r. W l. 19201924 studiowa prawo kanoniczne na Uniwersytecie Gregoriaskim
w Rzymie. Po powrocie do kraju wykadowca prawa kanonicznego w sandomierskim
seminarium oraz kanclerz kurii biskupiej w Sandomierzu. Kanonik kapituy katedral-
nej (mian. 1943).
W padzierniku 1945 r. prekonizowany biskupem pomocniczym sandomierskim, ze
stolic tytularn Daulia. Sakr otrzyma 19 V 1946 r. Mianowany (IV 1951) rzdc cz-
ci archidiecezji wrocawskiej z siedzib w Opolu nie mg obj obowizkw w zwiz-
ku ze sprzeciwem wadz pastwowych. Po internowaniu abp. Eugeniusza Baziaka, za-
rzdza jako wikariusz kapitulny archidiecezj krakowsk (XII 1952XII 1956).
Nastpnie specjalny delegat prymasa Polski w Opolu, z uprawnieniami biskupa rezy-
dencjalnego; ingres do prokatedry opolskiej odby 16 XII 1956 r. Z kolei mianowany
(V 1967) administratorem apostolskim ad nutum Sanctae Sedis w Opolu, a nastpnie
(VI 1972) pierwszy ordynariusz nowo utworzonej diecezji opolskiej.
By aktywny w polskich krgach kocielnych, m.in. bra udzia we wszystkich se-
sjach Soboru Watykaskiego II oraz posiedzeniach soborowej komisji liturgicznej, kt-
rej by czonkiem. Czonek Rady Gwnej Episkopatu Polski, propagowa i koordyno-
wa reformy liturgiczne Soboru. Zasuy si dla rozwoju ycia narodowego i religijnego
na Opolszczynie. Warto doda, e by wspkonsekratorem biskupa Karola Wojtyy.
15
Za: Powicenie tablicy pamici bp. Franciszka Jopa, www.swietykrzyz.pl/ [(odczyt 10 II
2008).
62
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EANDRZEJ SZNAJDER, IPN KATOWICE
TRZEBA MIE ODWAG
ATAKOWANIA
BISKUP FRANCISZEK MUSIEL
Od duszego czasu, a szczeglnie w ostatnim okresie, w wy-
stpieniach publicznych bp. Tokarczuka ordynariusza diecezji
przemyskiej i bpa Musiela sufragana diecezji czstochowskiej,
zawarte s treci, ktre godz w polityczno-prawne interesy PRL.
Wymienieni biskupi podczas wykonywania funkcji religijnych nad-
uywaj wolnoci sumienia i wyznania na szkod interesw pa-
stwa. Tolerowanie powyszych dziaa, sprzecznych z Konstytucj
PRL i przepisami prawa karnego, jest niedopuszczalne. Ze wzgldu
na aktualne interesy pastwa na odcinku polityki wyznaniowej, nie
naleaoby wszczyna postpowania karnego. Nieodzownym jed-
nak jest przeprowadzenie z biskupami Tokarczukiem i Musielem
rozmw ostrzegawczych przez Prokuratora pisa w autorskim
projekcie gen. Konrad Straszewski
1
.
Pojawienie si w kontekcie osoby bp. Ignacego Tokarczuka
inicjatora budowy ponad stu nielegalnych kaplic i kociow
na terenie diecezji przemyskiej bp. Franciszka Musiela moe by dla wielu zaskakujce.
Tymczasem dla UBSB by on utrapieniem ju od pocztku lat pidziesitych. Kim by
zatem i czym zasuy sobie na tak szczeglne potraktowanie?
Ks. Franciszek Musiel urodzi si 14 stycznia 1915 r. w Zwierzycu koo Krzepic
2
. Po ukocze-
niu szkoy powszechnej uczszcza do Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Czstochowie.
W 1936 r. zda egzamin dojrzaoci, wstpi do czstochowskiego Wyszego Seminarium
Duchownego, ktre miecio si wtedy w Krakowie i rozpocz studia na Wydziale Teologicznym
Uniwersytetu Jagielloskiego. Mimo trwajcej wojny i okupacji ukoczy studia i 22 maja 1941 r.
przyj wicenia kapaskie. Przez pierwsze trzy miesice pracowa w Krzepicach, a nastpnie
do czerwca 1944 r. jako wikariusz w parai Kobuck. Kolejne placwki duszpasterskie modego
kapana to paraa Chrystusa Krla w Sosnowcu Klimontowie i paraa w. Antoniego z Padwy
w Goonogu (obecnie dzielnica Dbrowy Grniczej). Po wojnie wrci do Czstochowy i rozpo-
cz prac jako prefekt szkolny w Gimnazjum i Liceum Handlowym Stowarzyszenia Kupcw
Polskich oraz w Prywatnym Liceum Drogistowskim Zrzeszenia Drogistw RP. Rwnolegle
w latach 19471953 peni obowizki administratora Domu Ksiy Emerytw.
W 1950 r. ks. Franciszek Musiel rozpocz prac w Sdzie Biskupim. W zwizku z tym
w latach 19521954 podj studia z zakresu prawa kanonicznego na Katolickim Uniwersytecie
1
AIPN, 0713/4, t. 2, Koncepcja rozmw prokuratorsko-ostrzegawczych z biskupami Ignacym
Tokarczukiem i Franciszkiem Musielem, 19 IX 1973 r., k. 3941.
2
Ks. W. P. Wlalak, Duchowiestwo parai NMP Zwyciskiej w Czstochowie [w:] 50-lecie pa-
rai Najwitszej Maryi Panny Zwyciskiej w Czstochowie (19572007), red. ks. W. P. Wlalak, Cz-
stochowa 2007, s. 1315.
Ks. Franciszek Musiel,
lata czterdzieste
63
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Lubelskim. By take wykadowc jzyka aciskiego w Niszym Seminarium Duchownym
w Czstochowie. W lipcu 1957 r. ks. Franciszek Musiel otrzyma nominacj na administratora
nowo utworzonej parai NMP Zwyciskiej w Czstochowie. Proboszczem zosta formalnie
dopiero w 1963 r., poniewa wadze pastwowe nie akceptoway ani jego osoby, ani planw
budowy nowego kocioa. W listopadzie 1965 r. papie Pawe VI mianowa czstochow-
skiego proboszcza biskupem i sufraganem diecezji czstochowskiej. Posug t peni przez
nastpne 27 lat, do chwili mierci w 1992 r.
Na kadym etapie swojej kapaskiej aktywnoci w okresie powojennym bp Franciszek
Musiel ciera si z machin pastwa komunistycznego. Bynajmniej jednak nie stawia si
w roli oary i cierpitnika. Za motto jego poczyna w relacjach z wadzami mona uzna
zdanie wypowiedziane w jednym z kaza w 1972 r.: trzeba mie odwag atakowania!
Wystpienia w obronie prawdy i nie ukrywania si
3
. W innym kazaniu w 1971 r. wyjania
przyczyny staego napicia w stosunkach pomidzy Kocioem a wadzami PRL, mwic:
Koci katolicki nie wiza si z adnym ustrojem, ani z pastwem polskim na poczt-
ku istnienia, ani ze redniowiecznym ustrojem feudalizmu, ani z ustrojem kapitalistycznym.
Koci zawsze bdzie szed wasn drog. Dlatego w ustroju socjalistycznym Koci te
jest niesforny i nie bdzie pomaga budowa ustroju socjalistycznego
4
. Nie byy to puste
deklaracje lub nieodpowiedzialne zachty dla katolikw do stawiania oporu wobec wadz. Bp
Musiel raczej uzasadnia swoj postaw. Potwierdzeniem tego s liczne jego charakterystyki
sporzdzane przez funkcjonariuszy SB, w ktrych podkrelaj niezmiennie, e bp Musiel od
pocztku swej duszpasterskiej dziaalnoci zajmuje wrog opozycyjn dziaalno wobec po-
lityki partii i zarzdze wadz pastwowych. Neguje wszystko co niekocielne, niekatolickie
lub uznane zostao za sprzeczne z interesami Kocioa. W innym miejscu hierarcha okrela-
ny jest jako zdecydowany przeciwnik wadz PRL i wojujcy kapan, ktry nie respektuje
zarzdze wadz pastwowych i zabrania robi tego ksiom w diecezji. Pod grob sankcji
karnych wzbrania rejestracji punktw katechetycznych, zakadania ksig inwentarzowych,
a wymierzone kary przez wadze administracji pastwowej nazywa aktem bezprawia
5
.
Jednoczenie bezpieka dostrzegaa jego walory osobiste, piszc m.in.: absolutnie bezkom-
promisowy i bez reszty oddany wykonawca ideologicznych zaoe Kocioa katolickiego.
Cechuje go rozwaga i wyrachowanie w podejmowaniu kwestii merytorycznych dla polityki
Kocioa. Wytrawny kaznodzieja, ktrego kazania s zwarte, komunikatywne i z reguy osa-
dzone w realiach konkretnych spraw. Jest oczytany, inteligentny
6
. Podkrelano, e prowadzi
skromny tryb ycia, nie dba o wygld zewntrzny, nie korzysta z urlopu wypoczynkowego,
a wyposaenie mieszkania, ktre otrzyma jako prezent z okazji konsekracji biskupiej przeka-
za do Domu Ksiy Emerytw.
UB zainteresowa si osob ks. Franciszka Musiela po raz pierwszy na pocztku lat pi-
dziesitych, gdy rozpocz on prac w Sdzie Biskupim. Na nowego pracownika Kurii za-
oono wwczas spraw ewidencyjno-obserwacyjn. W 1956 r. uznano jednak, e prby po-
zyskania go do wsppracy s bezcelowe i e raczej naley gromadzi materia wiadczcy
3
AIPN Ka, 085/46, cz. 10, Informacja dot[yczca] dziaalnoci bp. Musiela Franciszka sufraga-
na diecezji czstochowskiej za okres 19681972 r., k. 7189.
4
Ibidem.
5
AIPN Ka, 023/2742, Opinia ksidza biskupa Franciszka Musiela, sufragana czstochowskiego,
16 VI 1969 r., k. 7176.
6
AIPN Ka, 085/46, cz. 10, Informacja dot[yczca] dziaalnoci bp. Musiela Franciszka sufraga-
na diecezji czstochowskiej za okres 19681972 r., k. 7189.
64
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eo jego wrogich wystpieniach z ambony dla przedsiwzicia posuni prolaktycznych
7
.
Odtd, przez ponad dwadziecia kolejnych lat, bp Franciszek Musiel by obiektem zaintere-
sowania i celem szeregu przedsiwzi specjalnych Suby Bezpieczestwa.
W okresie jego pracy jako proboszcza parai NMP Zwyciskiej w Czstochowie oskar-
ano go w szczeglnoci o zoliwe uchylanie si od zarzdze wadz pastwowych, ka-
rzc go systematycznie karami nansowymi. W grudniu 1958 r. Kolegium Karno-Orzekajce
w Czstochowie ukarao go grzywn w wysokoci 1.500 z. za nielegaln zbirk pieni-
dzy na budow kaplicy. W styczniu 1960 r. to samo Kolegium naoyo na niego grzywn
4.500 z. za rozbudow kaplicy bez zezwolenia wadz budowlanych. W lutym 1963 r. Wydzia
Finansowy w Czstochowie wymierzy mu grzywn 2.300 z. za nie przestrzeganie przepi-
sw nansowych. W maju 1963 r. Inspektorat Owiaty w Czstochowie ukara go grzywn
1.000 z. za niezoenie sprawozdania z nauczania modziey.
Nominacja ks. Franciszka Musiela na biskupa i sufragana czstochowskiego bya dla
Suby Bezpieczestwa (uwanie ledzcej sytuacj personaln w kurii) absolutnym zasko-
czeniem. Wnet sta si rwnie sporym kopotem. Bp Musiel z wielk energi zaangao-
wa si w 1966 r. w przygotowania uroczystoci milenijnych na Jasnej Grze, a nastpnie
w maju 1967 r. w Zagbiu Dbrowskim.
Jeszcze we wrzeniu 1966 r. bezpieka zgromadzia dla prokuratury materia, ktry mia
da podstawy do oskarenia bp. Musiela o rozpowszechnianie podczas naboestw ko-
cielnych w Radomsku faszywych wiadomoci mogcych wywoa niepokj publiczny.
Prokurator przesucha czterdziestu dwch wiadkw i po szeciu miesicach wyda postano-
wienie o umorzeniu dochodzenia. Stwierdzi brak dostatecznych dowodw winy bp. Musiela
pozwalajcych na przypisanie mu czynu karalnego. Kilka tygodni pniej bp Musiel wykaza
si swoj odwag atakowania.
W trakcie uroczystoci milenijnych odbywajcych si 20 i 21 maja 1967 r. w Sosnowcu wadze
zorganizoway kilkutysiczny aktyw PZPR, funkcjonariuszy ORMO, MO i SB. Zadaniem owych
grup w istocie zwykych bojwek byo wymiewanie ludzi idcych do kociow, wznoszenie
obelywych okrzykw w trakcie powitania Prymasa, a wreszcie zyczne zablokowanie dojcia do
kocioa poprzez stworzenie zwartego i agresywnego kordonu. Rankiem 21 maja bramy kocioa
nieznani sprawcy skuli grubymi acuchami i dwoma potnymi kdkami. Rwnie tego dnia
w miasto ruszyy bojwki liczce wedug informacji KW PZPR 7 tysicy osb. Wszystkie
ulice prowadzce bezporednio do kocioa zostay zablokowane, a w kilku miejscach doszo do
przepychanek i bjek. Obserwujc bieg wydarze, bp Musiel telefoniczne interweniowa u wadz
miejskich, wojewdzkich, w katowickiej prokuraturze i komendzie MO. Gdy to nie dao rezultatu,
kilka dni pniej sporzdzi ocjalne doniesienie do Prokuratury Wojewdzkiej w Katowicach,
doczajc zbir fotograi wykonanych przez wiernych, dokumentujcych to zorganizowane
bezprawie. Odpowiedzi wadz byo wezwanie bp. Musiela do Prokuratury i prba postawienia
mu zarzutu o zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia. Swoje stanowisko bp Musiel wyrazi
jasno: to nie byo jakie zgromadzenie, tylko uroczysto religijna, msza wita w obrbie ko-
cioa, gdzie mamy prawo urzdza to na podstawie konstytucji PRL i nie potrzebujemy adnego
zezwolenia wadz administracyjnych
8
. Wytkn take prokuratorowi, e nie otrzyma odpowiedzi
7
AIPN Ka, 056/10, Raport z kontroli Sekcji I Wydziau VI WUdsBP w Stalinogrodzie przepro-
wadzonej w dniach od 20 23 III I956 r., k. 328339.
8
AIPN Ka, 223/17, Stenogram rozmowy szefa Prokuratury Wojewdzkiej w Katowicach
z bp. Franciszkiem Musielem, 27 VII 1967 r., k. 5367.
65
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
na swoje zawiadomienie i zagrozi, e
wystpi ze skarg na bezczynno do
Prokuratury Generalnej.
Najwiksz pasj bp. Franciszka
Musiela, a zarazem najwiksz zmo-
r wadz pastwowych, bya dziaal-
no kaznodziejska. Na tym polu by
niewtpliwie najbardziej aktywny
spord biskupw czstochowskich.
Tylko w 1967 r. bezpieka odnoto-
waa i zarejestrowaa osiemdziesit
siedem kaza i publicznych wyst-
pie czstochowskiego sufragana.
A dwadziecia dwa z nich SB uzna-
a za wrogie wobec wadz i systemu
komunistycznego. Przez cae lata
funkcjonariusze SB jedzili za bisku-
pem wizytujcym parae, nagrywali
i spisywali jego kazania i wszelkie
publiczne wystpienia. Tematyka tych przemwie bya nastpnie przedmiotem analiz pod
ktem moliwoci oskarenia bp. Musiela o naruszenie prawa. Jeszcze przed objciem funk-
cji proboszcza narazi si wadzom, gdy w kilku kazaniach porwna organizacj ZMP do
hitlerowskiej organizacji Hitlerjugend, zaznaczajc, e jedyn rnic jest to, e hitlerowcy
przeladowali Polakw, a ZMP za katolikw
9
.
Wydzia do Spraw Wyzna zwrci si wtedy do biskupa ordynariusza o ukaranie nie-
sfornego kapana. Z podobn skarg kilkanacie lat pniej wystpi do Episkopatu Polski
kierownik Urzdu do Spraw Wyzna Aleksander Skaryski: wypowiedzi biskupa, majce
miejsce przy wykonywaniu przez niego funkcji i obrzdw religijnych, obraaj elementarne
poczucie moralne naszych czasw, szerz nienawi i nietolerancj, naduywaj wolnoci
wyznania i godz w interesy Pastwa Polskiego co stanowi naruszenie norm konstytucyjnych
[] Oczekujemy stanowiska Episkopatu wobec takiego zachowania si biskupa Musiela.
Stanowisko to traktowa bdziemy jako sprawdzian denia Episkopatu do normalizacji sto-
sunkw pomidzy Pastwem a Kocioem w Polsce
10
.
Prawdziw furi wadz wywoao kazanie bp. Musiela wygoszone 16 wrzenia 1973 r.
w Zawierciu. Podczas symbolicznego pogrzebu ks. Bolesawa Wajzlera zamordowanego przez
Niemcw w obozie Auschwitz-Birkenau w 1941 r. bp Musiel dokona zgrabnej analizy po-
rwnawczej dwch totalitaryzmw nazizmu i komunizmu, wskazujc na zdumiewajce
podobiestwa. Mwi m.in.: Jeszcze s na wiecie narody, w ktrych s obozy przymusowej
pracy z podobnymi metodami jak tam w Owicimiu
11
. Szczeglnie irytujce dla wadz
9
AIPN Ka, 023/2742, Opinia Wydziau do Spraw Wyzna w Katowicach na temat bp. F. Musiela,
11 VI 1969 r., k. 5254.
10
AIPN, 0713/4, t. 2, Pismo Kierownika Urzdu do Spraw Wyzna Aleksandra Skaryskiego do
Episkopatu Polski w sprawie bp. F. Musiela, 28 IX 1973 r., k. 2225.
11
AIPN Ka, 085/46, cz. 11, Stenogram kazania wygoszonego przez bp. Franciszka Musiela w dniu
16 IX 1973 r. o godz. 16.00 na cmentarzu w Zawierciu podczas ekshumacji prochw ks. Bolesawa
Wajzlera, k. 185195.
Biskup Franciszek Musiel, lata siedemdziesite
66
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ebyo wypominanie przez biskupa dyskryminacji katolikw. Powtarza wielokrotnie, e in-
ynier, ocer, nauczyciel, milicjant penicy dobr robot w swym zawodzie maj prawo
do tego, by szanowano ich przekonania religijne, by im nie wytykano praktyk religijnych, bo
jeli to si zdarza, to znaczy, e praktykujcy nauczyciel, milicjant i inynier s dyskrymino-
wani. Bp Franciszek Musiel nie poniecha adnej okazji do skomentowania biecych wyda-
rze politycznych. Jak chociaby w grudniu 1970 r., kiedy odnis si do masakry robotnikw
na Wybrzeu mwic, e grudzie dowid nam, e brak jest jednoci pomidzy warstw
rzdzc a narodem. Nard zacz domaga si susznie naprawienia krzywd. dania te s
jak najbardziej suszne
12
.
Z jeszcze wikszym zaangaowaniem przedstawia w swoich kazaniach problemy budow-
nictwa sakralnego, w szczeglnoci metody stosowane przez wadze dla zastraszenia kapanw
i wiernych pragncych budowa koci. Zdecydowanie krytykowa plany wprowadzenia w sy-
stemie edukacji tzw. dziesiciolatki, ograniczajcej wpyw rodzicw na wychowanie dzieci.
Wskazywa na marnotrawstwo w zakadach pracy i pitnowa czyny partyjne organizowane
w niedziele. Styl kaznodziejski bp. Musiela ta swoista dosowno, jak i zakres poruszanych
przez niego zagadnie daleko odbiegay od modelu kaza, ktre mona byo wwczas usysze
z ambon w polskich kocioach. Co ciekawe, wadze nie zdecydoway si wystpi przeciwko
biskupowi z ocjalnym oskareniem o naruszenie prawa. Przypuszczano, e dziaania takie
mog zosta odczytane jako prba uderzenia w Episkopat. Ponadto obawiano si, e bp Musiel
nie stawi si na wezwanie prokuratora i konieczne bdzie przymusowe doprowadzenie go. Nie
mona wwczas wykluczy pewnych komplikacji zwaszcza w przypadku czynnego oporu
z jego strony ktre Episkopat moe wykorzysta propagandowo
13
.
Bezpieka przez lata prbowaa ograniczy i utrudnia dziaania bp. Musiela. Od 1967 r. bp
Musiel sta si dla czstochowskiej SB wrogiem numer jeden. Szansy na okieznanie biskupa
upatrywano w skceniu go z ordynariuszem diecezji czstochowskiej bp. Stefanem Bare.
W planach przedsiwzi w stosunku do kurii czstochowskiej podkrelono, e jest koniecz-
na koncentracja na neutralizacji bpa Musiela oraz pogbianie rozdwikw. Planowane
wobec niego przedsiwzicia miay polega na ledzeniu i nagrywaniu jego wystpie pub-
licznych, ustalaniu ksiy, z ktrymi jest skoniktowany i dokumentowaniu wszelkich po-
tkni, ktre nastpnie mona wykorzysta do kompromitowania go, obniania autorytetu
w diecezji. Przede wszystkim jednak zamierzano poprzez odpowiednie kombinacje ope-
racyjne wpywa na bp. Bare, by izolowa go od niektrych prac w kurii i diecezji. Na
przeomie lat szedziesitych i siedemdziesitych w stosunku do bp. Musiela podejmowano
rwnie wiele innych przedsiwzi specjalnych, m.in. w postaci rozsyania listw anoni-
mowych do ksiy, ordynariusza i niektrych czonkw Episkopatu, a nawet do Watykanu,
w ktrych starano si skompromitowa go jako kapana niegodnego miana biskupa. W 1973 r.
Naczelnik Wydziau IV KW MO w Katowicach przyzna ocjalnie, e inicjatywy te do tej
pory nie wpyny na zmian jego postawy
14
.
12
AIPN Ka, 085/46, cz. 10, Informacja dotyczca dziaalnoci bp. F. Musiela w latach 19681972,
6 XII 1972 r., k. 7189.
13
AIPN, 0713/4, t. 2, Notatka w sprawie moliwych do podjcia dziaa wobec bp. F. Musiela
w zwizku z kazaniem z 16 IX 1973 r., k. 1416.
14
AIPN Ka, 085/46 cz.11, Projekt planu dziaania do sprawy biskupa Fr. Musiela, 28 X 1973 r.,
k. 174178.
67
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
GRZEGORZ ESZCZYSKI
KAPAN NIEZOMNY
KS. CZESAW SADOWSKI
Ksidz Czesaw Sadowski, proboszcz parai w Zbroszy Duej z pew-
noci naley do tych kapanw, ktrych ycie stanowi antytez
postawy ulegoci, konformizmu czy zastraszenia. Jego wielkie za-
sugi nie tylko dla lokalnej spoecznoci i Kocioa, ale i w walce
o niepodleg Rzeczpospolit, po 1989 r. zostay przez jej wadze
nieco zapomniane.
Czesaw Sadowski urodzi si 5 grudnia 1938 r. we wsi Malinwka w powiecie suwalskim
w parai Bakaarzewo (diecezja omyska), jako najstarszy z piciorga rodzestwa Jana
i Anieli z Budziskich. Z lat dziecinnych, ktre przypady na okres okupacji, ks. Sadowski
przypomina sobie esesmana, ktry kijem popdza do pracy jego matk. Pamita take dwch
sowieckich onierzy, ktrzy pewnego dnia dla Armii Czerwonej zarekwirowali jego rodzinie
ostatnie dwa worki ziemniakw. Kiedy wuj zwrci im uwag, e jest to niedopuszczalne,
oni z wciekoci za ten akt sprzeciwu kazali wszystkim stan pod cian stodoy i dla
zabawy zaczli strzela z pistoletw ponad ich gowami. Rwnie podczas wojny pojawia
si osoba, ktra wpyna na pniejszy wybr drogi kapaskiej przez chopca. By to pewien
mody ksidz, ktry nie umia patrze w milczeniu na wielkie krzywdy, jakie wyrzdzali lu-
dziom onierze-okupanci, ktry oburza si przeciwko temu gono z ambony. Z tego powo-
du musia si ukrywa w lesie, lecz ujto go szybko i rozstrzelano. Naladowa tego patriot
w sutannie byo pragnieniem nadajcym kierunek temu zawsze wnikliwie obserwujcemu
wiat chopcu [...] pisa po latach niemiecki korespondent ZDF w Polsce, zachwycony
dziaalnoci opozycyjn ks. Czesawa
1
. Jego rodzina, w zwizku z dziaaniami wojennymi
w 1944 r., zostaa wysiedlona do wsi Rutka (Rudka) Tartak. Pod koniec wojny wie zostaa
spalona, ziemia zryta i zamieniona w nieuytki przez miny i niewypay. Rodzina za wyw-
drowaa 6 km na zachd, pod dawn granic, do wsi Mae Borawskie (wczesne Deutscheck)
w powiecie Olecko i obja czternastohektarowe gospodarstwo poniemieckie.
Po wojnie przysza nowa okupacja i zagroenie, tym razem w postaci komunizmu.
Kilkuletni chopiec wychowywa si w atmosferze lat pidziesitych: widzia, jak ssiedzi
szli siedzie za obowizkowe dostawy, dra wraz z dorosymi, kiedy przez wie przetaczay
si bandy urzdnikw, ktrzy kolejno czego chcieli
2
. Jak twierdzi w swym reportau Gnter
Schubert, to wanie w latach stalinowskiej kolektywizacji, cigania przymusowych dostaw
od chopw i zwizanego z tym ponienia tej warstwy przez wadze, mody Czesaw powzi
ostatecznie decyzj o zostaniu ksidzem. Po ukoczeniu w 1952 r. szkoy powszechnej, z po-
wodu kuackiego pochodzenia (ze wzgldu na posiadane gospodarstwo do takiej kategorii
wadze zaliczyy jego rodzin) nie przyjto go do liceum lecz skierowano do szkoy budow-
lanej. Tam niestety rwnie nie mg wybra kierunku, przydzielono go bowiem do klasy
o specjalnoci zdun-murarz. Potem przy budowie kocioa to wanie wyksztacenie okazao
1
G. Schubert, Duma broni sabych, Kolonia 1984 (wersja polska, b.m. r. w.), s. 8.
2
W. Grochola, Cud w Zbroszy Duej, b.m., 1981, s. 6.
68
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Esi zupenie poyteczne... zauwaya susznie Wiesawa Grochola
3
. W zwizku z chorob
matki, po dwch latach nauki w szkole zawodowej (19521954), musia przej gospodar-
stwo rolne rodzicw. Nastpnie podj prac w rmie budowlanej w Olecku na stanowisku
magazyniera, codziennie z Borawskich pokonujc na rowerze pietnastokilometrow tras.
Nastpnie pracowa w Rejonie Drg Publicznych w Olecku.
W roku 1958 Czesaw Sadowski postanowi wstpi do niszego seminarium duchow-
nego, ktre zakoczy matur. W 1961 r. zosta przyjty do warszawskiego Seminarium
Duchownego na Krakowskim Przedmieciu. Na pierwszym roku musia ponownie zdawa
matur tym razem eksternistycznie (w szkole pastwowej matura z niszego seminarium
nie bya uznawana przez pastwo). Zwierzchnicy kocielni nakazywali klerykom i ksiom
zdawa matur pastwow na wypadek likwidacji seminarium i koniecznoci podjcia pracy
w warunkach wieckich. Chodzc na zaoczne zajcia do jednej ze szk, w obawie przed szy-
kanami wadz, musia zatai (take przed kolegami z klasy) fakt, e jest klerykiem
4
.
Podczas nauki i formacji duchowej nie mia zamiaru do koca podporzdkowywa si
seminaryjnym reguom wsplnie z koleg kupili radio Pionier, chocia posiadanie radia
byo zakazane przez wychowawcw. Ukryli je wic pod stoem. Nikt ze wsplokatorw wie-
loosobowego pokoju ich nie wyda. Mody, peen zapau kleryk pragn jeszcze podj studia
psychologiczne, ale by wdziczny i za to, e zosta znacznie lepiej przygotowany do zada
kapana w parai ni generacja kapanw przed nim
5
. Przed zakoczeniem studiw semina-
ryjnych spotka si po raz pierwszy z prymasem Stefanem Wyszyskim, z ktrym pniej po-
czya go wieloletnia przyja i szczeglna troska Kardynaa o Zbrosz. wicenia kapa-
skie otrzyma 6 czerwca 1967 r. w katedrze warszawskiej wanie z rk Prymasa Tysiclecia.
Pierwsza kaplica i duszpasterstwo w Zbroszy
Tu po wiceniach w tym samym roku ks. Sadowski przyby jako wikary do Jasieca
w dekanacie grjeckim, parai z zabytkowym barokowym kocioem. Proboszcz by ju ww-
czas starym czowiekiem i mody kapan mia go odciy w pracy duszpasterskiej. Chodzc po
koldzie, nauczajc dzieci religii i rozmawiajc z ludmi, poznawa ich potrzeby. Sysza, jak bar-
dzo mieszkacy Zbroszy Duej chc mie wityni w swojej wsi, bardzo odlegej od kocioa
paraalnego. Rozumiejc t potrzeb rozpocz heroiczn i nieustpliw walk z wadzami PRL.
W 1969 r. odkupi cz zabudowa gospodarczych (dawna obora) od mieszkanki Zbroszy, Janiny
Wjcik, z przeznaczeniem na kaplic. Ocjalnie w budynku prowadzono lekcje religii, na co miej-
scowe wadze wyday zezwolenie, potajemnie za poczwszy od marca rozpoczto przygoto-
wywanie obiektu sakralnego. Na reakcj urzdnikw powiatowych nie trzeba byo dugo czeka.
Ju 13 marca nakazali oni zaplombowanie czci obiektu (sali katechetycznej). Nie przeszkodzio
to jednak kapanowi i wiernym prowadzi prace budowlane w pozostaych pomieszczeniach, a 26
kwietnia kilku z wiernych zerwao plomby i cay budynek przeksztacono w kaplic.
W zwizku z takim rozwojem sytuacji Wydzia ledczy KW MO w Warszawie wszcz
dochodzenie w tej sprawie. Referat SB w Grjcu 30 maja 1969 r. wszcz spraw operacyjno-
ledcz kryptonim Burza na fakt zorganizowania przez ksidza Czesawa Sadowskiego
i aktyw katolicki skupiony wok jego osoby kaplicy bez zezwolenia wadz administracyj-
nych. Wnioskowa o to ocer SB KPMO w Grjcu sierant Stanisaw Perzyna. Wnioskiem
3
Ibidem.
4
Tak wersj wydarze przedstawi autorowi sam bohater w rozmowie w czerwcu 2006 r.
5
G. Schubert, op. cit., s. 10.
69
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
podpisanym przez kapitana
Wacawa Saba z KPMO
w Grjcu zostaa ona 2 lipca
1970 r. przekwalikowana na
spraw o wymownym krypto-
nimie Uparci (z tym samym
numerem rejestracyjnym).
W uzasadnieniu jako powd
podano, e mimo zastosowa-
nia przez SB jak i aparat
administracyjny caego
zespou rodkw przeciw-
dziaania nadal prowadzona
jest w Zbroszy dziaalno
majca na celu zorganizo-
wanie tam kaplicy. W obu
sprawach dziaania SB i MO
byy ukierunkowane na ks.
Czesawa Sadowskiego i sie-
dem innych osb aktywnie
rozpracowywanych z jego
najbliszego otoczenia
6
.
Tymczasem 24 maja
1969 r. nowo wybudowan
kaplic powici osobicie
(w tajemnicy przed wadza-
mi pastwowymi) prymas
Stefan Wyszyski, ktry
pragn w ten sposb wyr-
ni mieszkacw Zbroszy
i ich dzielnego duszpasterza
oraz podkreli rol budow-
nictwa sakralnego w swoim
programie duszpasterskim.
Wadze dowiedziay si o tym
od jednego z informatorw
dopiero nastpnego dnia.
Zaniepokojone i zirytowane
obrotem spraw oraz skal
caego przedsiwzicia ju
w czerwcu opracoway plan
likwidacji obiektu. Akcja
o kryptonimie Jabo od-
bya si 4 lipca 1969 r. We
6
G. eszczyski, Pocztki parai w Zbroszy Duej, Warszawa 2007, s. 115.
Zdjcia operacyjne SB kontrola MO w kaplicy, wiosna 1969 r.
70
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ewczesnych godzinach porannych ok. 50 funkcjonariuszy MO, wspomaganych przez miejsco-
w bezpiek, wkroczyo do kaplicy brutalnie przepdzajc modlcych si ludzi, rekwirujc
wyposaenie i naczynia liturgiczne, ktre przewieziono do kocioa paraalnego w Jasiecu.
Ksidza Sadowskiego aresztowano i przewieziono na przesuchanie do Warszawy. Zwolniono
go jeszcze tego samego dnia, ostrzegajc uprzednio o ewentualnych represjach, jakie mog go
dotkn w wypadku prowadzenia dalszej dziaalnoci, zmierzajcej do powstania w Zbroszy
kocioa. Tymczasem wadze powiatowe zamieniy zlikwidowany obiekt na magazyn na-
rzdzi rolniczych, podpisujc stosown umow z poprzedni wacicielk, Janin Wjcik.
Nieustanne starania o koci
Po likwidacji kaplicy ksidz odprawia naboestwa w domach prywatnych lub w plenerze
w zalenoci od pogody, wzbogacajc swoj dziaalno o seanse lmowe (moliwe dziki
zakupionemu z wasnych funduszy projektorowi). Takie formy duszpasterskie przycigay i jed-
noczyy mieszkacw, ale jednoczenie byy sol w oku wadz administracyjnych i bezpiecze-
stwa, nie tylko na szczeblu powiatu. W wyniku prowadzenia dziaa operacyjnych przeciwko
rodowisku zbroszan, tylko w roku 1969 skierowano do Kolegium Karno-Administracyjnego
dwanacie wnioskw o ukaranie ks. Sadowskiego m.in. za nielegalne zgromadzenia i niele-
galne wywietlanie lmw oraz przeprowadzono ponad sto rozmw z osobami angaujcymi
si w dziaalno nielegaln (w tym sze z ks. Sadowskim) oraz naruszajcymi porzdek
prawny
7
. Sd Powiatowy w Grjcu 21 stycznia 1970 r. skaza ks. Sadowskiego na kar trzech
miesicy aresztu za nielegalne wywietlanie lmw. W wyniku apelacji Sd Najwyszy
w Warszawie w sierpniu 1971 r. zamieni wyrok na kar w zawieszeniu.
Karano take mieszkacw pomagajcych ksidzu, przeprowadzajc uciliwe kontrole
w gospodarstwach i nakadajc mandaty za najmniejsze nawet nieprawidowoci. Wierni jed-
nak nie odstpowali swego duszpasterza i wraz z nim walczyli o koci dla siebie. Wysyali
petycje do najwyszych wadz pastwowych i kocielnych oraz organizowali delegacje do
urzdw i kurii w Warszawie z prob o wydanie zezwolenia na budow kaplicy.
Sprawa ta staa si na tyle powana i niewygodna dla wadz PRL, e zorganizoway
one kilka rozmw z dostojnikami z kurii, ktrych celem miao by unormowanie sytua-
cji. Wadze postawiy ultimatum w wypadku nieodwoania ze Zbroszy ks. Sadowskiego
i niezaniechania prb budowy kaplicy,
nie bd wydawane pozwolenia na po-
wstawanie nowych kociow w diece-
zji warszawskiej. W rozmowach tych
brali udzia, ze strony kocielnej m.in.
kanclerz Kurii Warszawskiej ks. dr
Franciszek Olszewski i bp Bronisaw
Dbrowski, ze strony wadz pastwo-
wych: kierownik Urzdu ds. Wyzna
Mieczysaw urawski, min. Wincenty
Krako i Stanisaw Kania. Z powodu
nieprzejednanego stanowiska wadzy,
nie osignito kompromisu i rozwiza-
nia sytuacji.
7
Ibidem, s. 116.
Ks. Czesaw Sadowski na tle budowy kocioa
paraalnego, 1973 r.
71
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Suba Bezpieczestwa prowadzia nieustann obserwacj kapana i osb mu pomaga-
jcych. Zorganizowano rozbudowan sie agentury, werbujc tajnych wsppracownikw
z najbliszego otoczenia ks. Sadowskiego. Cz z nich wywodzia si take spord osb
najbardziej mu zaufanych, w tym kapanw z ssiednich parai. Wielu z nich wykazywao
negatywne nastawienie do jego dziaa i osoby. Lista donosicieli obejmuje przynajmniej trzy-
dzieci pseudonimw i nazwisk, ktre udao si odnale autorowi w dokumentacji SB
8
.
W marcu 1972 r. ks. Czesaw, wraz z wiernymi, przystpi do budowy prowizorycznej
kaplicy-namiotu na posesji jednej z mieszkanek Zbroszy. I ten obiekt wadze zniszczyy, do-
konujc przy tym profanacji Najwitszego Sakramentu, ktry wraz ze sprztem liturgicz-
nym wrzucono na skrzyni samochodu uk. Wywoao to fal oburzenia i protestw nie tylko
w najbliszej okolicy. Zareagowaa oglnopolska opinia publiczna, a nawet w media zagra-
niczne
9
. Prymas Wyszyski wygosi w katedrze warszawskiej w Wielki Czwartek i Niedziel
Wielkanocn ostre kazanie pitnujce dziaania wadz pastwowych
10
. Listy poparcia i wsp-
czucia dla ksidza sali biskupi i wielu wieckich.
8
Szerzej na ten temat: ibidem, s. 127136.
9
O wydarzeniach tych informowao m.in. RWE (podobnie jak o likwidacji kaplicy w 1969 r.), pi-
say polonijny Dziennik Zwizkowy w USA a nawet Chicago Sunday Times, zob. ibidem: Aneks.
10
Peny tekst zob. W. Grochola, op. cit., s. 74, obszerne fragmenty: G. eszczyski, op. cit.,
s. 112113.
Uroczysto powicenia kocioa w Zbroszy Duej, 17 VIII 1974 r. Na pierwszym planie Prymas
Stefan kard. Wyszyski, pierwszy od lewej ks. Czesaw Sadowski. Fot. ze zbiorw paraalnych
72
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EWadze pastwowe, zaniepokojone takim obrotem sprawy, ponownie rozpoczy rozmo-
wy z przedstawicielami Episkopatu i mieszkacami Zbroszy. Jako rozjemca midzy stro-
nami do pertraktacji wczy si Bolesaw Piasecki z PAX-u, ktry potem prbowa przypi-
sywa sobie nadmierne zasugi w tej sprawie. Ostatecznie, w wyniku wielu kompromisw
i czciowej zmiany polityki ekipy Edwarda Gierka wobec Kocioa katolickiego, 26 czerwca
1972 r. Prezydium Wojewdzkiej Rady Narodowej w Warszawie (Wydzia ds. Wyzna) wy-
dao zezwolenie na budow kocioa we wsi Zbrosza Dua.
Prace budowlane, w ktrych brali udzia wierni, trway dwa lata, do sierpnia 1974 r. Wadze
powiatowe prboway jeszcze utrudnia budow np. przez ingerencj w plany czy blokowanie
dostpu do materiaw, jednake przy tak silnej presji spoecznej nie mogy ju cofn wydane-
go zezwolenia. Uroczyste powicenie kocioa z udziaem Prymasa Tysiclecia, angaujcego
si przez cay ten okres w to przedsiwzicie, odbyo si 17 sierpnia 1974 r. Wzili w nim tak-
e udzia: bp Jerzy Modzelewski, okoliczne duchowiestwo oraz okoo dziesi tysicy wier-
nych, co wedug sw ks. Sadowskiego stanowio rekord frekwencyjny zbroskiej parai w ca-
ych jej dziejach. Erygowana paraa i konsekrowana witynia otrzymay wezwanie w. Jana
Chrzciciela. Jej pierwszym i jedynym dotd proboszczem jest ks. Czesaw Sadowski.
Komitet Samoobrony Chopskiej
Po wybudowaniu i oddaniu do uytku kocioa, po krtkim okresie wzgldnego pokoju
proboszcz ze Zbroszy ponownie sta si obiektem wzmoonej obserwacji przez SB. Tym
razem powodem bya otwarcie opozycyjna dziaalno wobec metod sprawowania wadzy
przez notabli PRL. Jednoczenie okres ten otworzy niejako nowy bogaty i chwalebny etap
w yciu ksidza.
W 1976 r., po fali protestw robotniczych w Radomiu i Ursusie, ks. Sadowski publicznie
z kocielnej ambony pitnowa organizatorw i metody represji wobec uczestnikw tych
zaj. Niebawem uruchomi wasny powielacz, na ktrym rozpocz odbijanie traajcych do
niego dokumentw Komitetu Obrony Robotnikw. W 1977 r. by inicjatorem wysania do Sejmu
petycji w obronie aresztowanych czonkw KOR i przetrzymywanych jeszcze w wizieniach
robotnikw Radomia, podpisanej przez ponad tysic osb z okolic Zbroszy. Wobec wprowadzo-
nej w 1978 r. niekorzystnej dla rolnikw ustawy emerytalnej, 9 wrzenia tr. powsta w Zbroszy
jako drugi w Polsce (po komitecie lubelskim, z ktrym zreszt ju w akcie zaoycielskim
zobowizano si nawiza kontakt i wspprac) Komitet Samoobrony Chopskiej Ziemi
Grjeckiej. Przy jego tworzeniu pomagali dziaacze Komitetu Samoobrony Spoecznej KOR
(m.in. Wiesaw Kcik), patronem jednak i gwnym organizatorem pozosta ks. Sadowski.
W deklaracji zaoycielskiej zatytuowanej Rezolucja nawizano m.in. take do okresu bu-
dowy kocioa, gdy wierni doznawali od wadz wielu krzywd, ktre nie zostay naprawione.
Komitet zacz niebawem wydawa i kolportowa w drugim obiegu pisma Niezaleny Ruch
Chopski, Biuletyn Informacyjny Komitetu Samoobrony Chopskiej Ziemi Grjeckiej,
Placwka, Biuletyn Zbroszaski Solidarno Wiejska Ziemi Grjeckiej. W Zbroszy
zorganizowano Uniwersytet Ludowy, w ramach ktrego prelekcje na tematy spoeczne, eko-
nomiczne, rolnicze, zwizane z etyk i histori wygaszao wielu znanych dziaaczy opozycji
(m.in. Jacek Kuro, Jan Jzef Lipski, Zbigniew Romaszewski). Wadze wszelkimi sposobami
staray si uniemoliwi dotarcie do wsi znanych i cenionych osb, ktre uyway rnych
forteli, aby je przechytrzy
11
.
11
Legendarny jest ju np. wyjazd Jacka Kuronia na skrzyni samochodu ciarowego penego
73
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
W lutym 1980 r. SB zaskoczya ks. Sadowskiego podczas powielania opozycyjnych teks-
tw. Zdy ukry powielacz w kociele, ale bezpieka zrobia zdjcie, na ktrym wida jego
rce umazane farb. Stao si to przyczyn krtkiego zatrzymania na posterunku MO w Grjcu.
Prymas Wyszyski, mimo przyjacielskiego nastawienia wobec ksidza, nie omieszka udzieli
mu pouczenia. Nie aprobowa bowiem prowadzenia takiej dziaalnoci przez duchownych.
Bezpieka oczywicie nadal rozbudowywaa sie agenturaln w najbliszym otoczeniu
kapana, tym razem w ramach sprawy Dobrodziej, realizowanej w latach 19781985
12
.
W okresie dziaalnoci zbroszaskiego komitetu przy kociele znajdowaa si biblioteka
wydawnictw drugiego obiegu (dzi biblioteka paraalna), punkt kolportau oraz powielania
tekstw wykadw, a take trudno dostpnej i zabronionej literatury politycznej oraz literatu-
ry religijnej przeznaczonej dla Kocioa w Czechosowacji i ZSRS.
W zwizku z opozycyjn dziaalnoci ks. Sadowskiego nieznani sprawcy w nocy z 6 na
7 stycznia 1982 r. prbowali podpali plebani. Na szczcie ogie w por ugaszono. Umorzone
w latach osiemdziesitych ledztwo w tej sprawie przed kilku laty podj ponownie Oddzia IPN
w Lublinie. W Zbroszy Duej w latach osiemdziesitych gocili m.in.: Anna Walentynowicz,
Jacek Kuro, Zbigniew Bujak, Lech Wasa, Tadeusz Mazowiecki, Andrzej Drawicz, Mirosaw
Chojecki, Jan Jzef Lipski. Plebani odwiedzali te funkcjonariusze SB, pniejsi mor-
dercy ks. Jerzego Popieuszki: Adam Pietruszka i Grzegorz Piotrowski, ten ostatni kilkakrot-
nie. Podczas jednej z wizyt przekaza nawet ks. Sadowskiemu rzekome pozdrowienia od ks.
Popieuszki, co wywoao zdumienie proboszcza i pewne podejrzenia, poniewa osobicie sabo
jabek, midzy ktrymi ukry si wracajc ze Zbroszy do Warszawy po jednym z wykadw Uniwer-
sytetu Ludowego pod koniec lat siedemdziesitych.
12
Zob. AIPN, 0285/502, t. 15, sprawa operacyjnego rozpracowania krypt. Dobrodziej.
Uczestnicy Komitetu Samoobrony Chopskiej Ziemi Grjeckiej
74
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ezna warszawskiego duchownego. Po kilku miesicach, chodzc po koldzie u jednego z para-
an zobaczy relacj z procesu o zabjstwo ks. Jerzego i rozpozna obu mordercw. By moe
ks. Sadowski, jako jeden z duszpasterzy opozycji w latach osiemdziesitych, by rwnie na
celowniku bezpieki w nastpnej kolejnoci. W rozmowie z autorem wspomnia, e nieznani
osobnicy pojawiali si w okolicach plebanii i kocioa jeszcze latem 1989 r., a wic ju po
wyborach czerwcowych, obserwujc teren i czynic dokumentacj w taki sposb, i proboszcz
nie mia wtpliwoci kim mog by ci podejrzani mczyni.
* * *
Wiosn 1989 r., podczas pobytu na Biaorusi, celebrujc w zastpstwie jednego z ksiy
Msz w. odpustow, ks. Sadowski po raz pierwszy zetkn si z wykorzystaniem radia dla
potrzeb Kocioa lokalnego. Proboszcz ze Zbroszy jest wielkim zwolennikiem nowoczes-
nych form technicznych w duszpasterstwie. W listopadzie 1989 r., przy wspudziale kilku
zapalecw, uruchomi Radio Paraalne Zbrosza Dua. Ks. Sadowski by wic jednym
z pierwszych twrcw rozgoni niepublicznych w Polsce. Pocztkowo program emitowano
nielegalnie, pirackimi metodami, o co pretensje miay i wadze pastwowe, i kocielne.
W 1992 r. udao si uzyska pasmo i radio ju na trwae wpisao si w krajobraz kulturowy
okolic Grjca, gdzie syszalne jest w odlegoci kilkunastu kilometrw od Zbroszy Duej.
rodki na zakup sprztu zgromadzono ze skromnych opat, wnoszonych przez modzie od-
wiedzajc bezalkoholow dyskotek w podziemiach kocioa. Dyskotek t ksidz otworzy
tu po wywiceniu kocioa, a wic w poowie lat siedemdziesitych. Dziaaa ona a do
koca lat dziewidziesitych. Zamknito j ze wzgldu na wiek ksidza i zdarzajce si
chuligaskie wybryki osb przyjedajcych na zabawy.
Po 1990 r., oprcz penienia posugi duszpasterskiej, proboszcz dziaa take aktywnie
na rzecz lokalnej spoecznoci. Wyposay para w bibliotek zawierajc bogaty ksi-
gozbir z zakresu tematyki religijnej, literatury piknej, rolniczej. Organizuje kursy biblij-
ne, spotkania towarzyskie, wycieczki, rajdy, pielgrzymki, projekcje lmw dla modziey.
W ostatnich latach zorganizowa klub pikarski i siowni. Dla starszych paraan wygaszane
s wykady z zakresu religii katolickiej, nowoczesnego gospodarowania, sadownictwa, pra-
wa, pedagogiki, medycyny. Przy parai dziaaj harcerze, wsplnota rolnikw, zesp lek-
torw, kursy jzykw obcych, radiostacja paraalna emitujca obecnie naboestwa, ogo-
szenia i retransmitujca wybrane programy Radia Maryja i Radia Jzef oraz nadajca
zakupione programy dla modziey. W latach dziewidziesitych, oprcz nauczania religii
w szkole w Zbroszy, ks. Sadowski katechizowa rwnie modzie w I Spoecznym Liceum
Katolickim w Warszawie przy ulicy KEN.
Bohaterstwo i powicenie kapana ze Zbroszy doceniy wadze kocielne 17 sierpnia
1974 r. (a wic w dniu powicenia wityni) otrzyma od kard. Wyszyskiego przywilej
rokiety, mantoletu i piercienia, czyli otrzyma godno kanonika. Za w marcu 2008 r. zosta
mianowany osobistym kanonikiem Ojca witego Benedykta XVI.
W 1990 r. zosta uhonorowany przez Polcul Foundation (w skad jury wchodzili m.in.
Stanisaw Baraczak, Mirosaw Chojecki, Jerzy Giedroyc, Gustaw Herling-Grudziski, Jan
Nowak-Jezioraski, Eugeniusz Smolar) dyplomem-wyrnieniem za dziaalno na rzecz
Rozwoju Niezalenej Kultury Polskiej.
W dniu wita Niepodlegoci 11 listopada 2006 r. ks. Sadowski otrzyma od Prezydenta
RP Lecha Kaczyskiego Krzy Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
75
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
DANIEL GUCEWICZ , IPN GDASK
GDASKI INCYDENT MILENNY
SUPLEMENT DO ALBUMU MILENIUM CZY TYSICLECIE
O obchodach Milenium Chrztu Polski i ich starciu z obchoda-
mi Tysiclecia Pastwa Polskiego napisano ju stosunkowo wiele,
zwaszcza przy okazji ich czterdziestego jubileuszu. Gdaskie uroczy-
stoci i wydarzenia opisa wwczas Igor Haagida w albumie Milenium
czy Tysiclecie
1
. Mimo stara nie dotar on jednak do bardzo istotne-
go rda, mianowicie do wykonanych oraz zarekwirowanych przez
esbekw 29 maja 1966 r. zdj, ktre obrazuj, co tak naprawd
wydarzyo si tamtego dnia w Gdasku po gwnej uroczystoci mile-
nnej z udziaem Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyskiego.
Zdjcia zostay odnalezione po wydaniu albumu
2
. Warto je zaprezentowa w ramach swego
rodzaju suplementu do tej publikacji. Aby nie powiela wczeniejszych opisw, poniej przed-
stawiony zostanie wycznie przebieg incydentu milenijnego uwiecznionego na fotograach.
1
I. Haagida, Pomorze Gdaskie [w:] Milenium czy Tysiclecie, red. B. Noszczak, Warszawa 2006,
s. 236251. Zob. te: S. Bogdanowicz, Obchody Milenium Chrztu Polski w Gdasku [w:] Zapomniany rok
1966. W XXX rocznic obchodw Milenium Chrztu Polski, red. L. Maewski, W. Turek, Gdask 1996, s. 74
85; A. Dudek, T. Marszakowski, Walki uliczne w PRL (19561989), Krakw 1999, s. 130132; K. Komsta,
Stosunek wadz partyjnych i administracyjnych wojewdztwa gdaskiego do obchodw Tysiclecia Chrztu
Polski, w: Millennium polskie. Walka o rzd dusz, red. C. Wilanowski, Warszawa 2002, s. 4249;
2
Nieopracowane akta Prokuratury Wojewdzkiej w Gdasku wrd nich zdjcia, ktre posu-
yy jako dowd w sprawie przeciwko oskaronym w zwizku z milenijnym incydentem tray do
gdaskiego archiwum IPN dopiero w poowie 2005 r. Zdjcia (cznie 31) znajduj si pod sygnatur
AIPN Gd, 321/31.
Widok na Dworzec Gwny. Po prawej rusztowanie, z ktrego wczeniej zrzucono plansze
76
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EGdaskie obchody milenijne odbyy si w sobot i niedziel 28 i 29 maja 1966 r. Gwnym
ich punktem bya niedzielna uroczysto w Bazylice Mariackiej, ktra rozpocza si o godz.
10.30, a zakoczya o 14.30 wraz z odjazdem Prymasa. W kociele oraz na placu przy
nim zebrao si ok. 30 tys. ludzi. Byo bardzo toczno, cz wiernych jeszcze przed kocem
naboestwa zacza opuszcza liturgiczne zgromadzenie. Kierowali si zwaszcza w stron
Dworca Gwnego PKP, przed ktrym w obrbie wczesnego Placu Gorkiego czekaa
na nich instalacja z dwiema, podobnymi do wielkich tablic reklamowych planszami propa-
gandowymi. Komunistyczne wadze ustawiy je tam trzy dni wczeniej, co sugeruje, e miay
one stanowi swoiste powitanie Prymasa i reakcyjnej czci Episkopatu. W swej treci
nawizyway do zwizanej z Ordziem biskupw polskich do biskupw niemieckich kampanii
Nie przebaczymy!. Jedna plansza wspominaa posta antypolskiego biskupa Carla Marii
Spletta, byego ordynariusza gdaskiego, i cytowaa jego rzekom wypowied: Polscy ksia
nie s apostoami, lecz zdrajcami. Bya ona wprawdzie tak wkomponowana, e trudno byo
pozna, kto jest jej autorem. Na drugiej tablicy przypomniano zbrodnie niemieckie popenio-
ne na polskich ksiach z hasem: Czy mamy przebaczy hitlerowskim zbrodniarzom, ktrzy
wymordowali 2214 ksiy?. Dzie wczeniej podobne plansze zostay zniszczone w Oliwie
po naboestwie w katedrze, co spowodowao aresztowanie i skazanie czterech osb.
Pod planszami zaczli gromadzi si ludzie czy jak chcieli esbecko-partyjni autorzy spra-
wozda mae grupki chuliganw. Zbiegowisko liczyo kilkaset osb (w rnych momen-
tach 100300), z czego ok. 3040 wyrostkw stanowio aktywn czowk podejmujc
inicjatyw i rodzaj dziaania, reszta za pozostawaa w charakterze obserwatorw. Od strony
Fragment jednej ze zniszczonych plansz na Placu Gorkiego.
Wacaw Szulc skazany pniej na 1 rok wizienia prbuje wywrci rusztowanie
77
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Starwki cay czas napywa tum, ktry mia liczy nawet 810 tys. osb. Ludzie przechodzili
dworcowym tunelem i ustawiali si na przystankach autobusowych bd tramwajowych albo
szli dalej w kierunku peronw, zachowujc si biernie
3
. Wbrew jednak temu, co pisali esbecy,
wielu z nich podchodzio do osb stojcych przy planszach. Na zdjciach wida wyranie, e
podczas kulminacyjnej fazy incydentu (palenie plansz) znajdowao si tam co najmniej kilkaset,
ktre swym zachowaniem wrcz zachcay do zniszczenia antykocielnej prowokacji.
Zgromadzony wok rusztowania z planszami tum zacz gwizda i skandowa: znisz-
czy to!, spali!, to komunici specjalnie wywiesili na przyjazd Wyszyskiego, niech
yje chrzecijaski Gdask!, precz z oszczerstwami!, a nawet precz z komunizmem!.
Odnoszono si te do treci plakatu antysplettowskiego: To nieprawda, e kapani polscy
s zdrajcami
4
. Plansze najpierw obrzucono kamieniami, po czym zrzucono na ziemi, poa-
3
Archiwum IPN w Gdasku (dalej: AIPN Gd), 003/4, t. 1, Meldunek dzienny KW MO w Gda-
sku dla wicedyrektora Gabinetu MSW, 29 V 1966 r., k. 263; AIPN Gd, 0046/227, t. 5, Informacja
Wydziau ledczego, 31 V 1966 r., k. 270271; AIPN Gd, 003/4, t. 1, Informacja [SB] o przebiegu
uroczystoci milenijnych w Gdasku i zaistniaych w tym czasie incydentach, 4 VI 1966, k. 249250,
255; ibidem, Informacja [MO] o przedsiwziciach i przebiegu zabezpieczenia 2629 maja 1966 r.,
czerwiec 1966 r., k. 276.
4
AIPN Gd, 003/4, t. 1, Informacja [SB]..., k. 254; ibidem, Informacja [MO]..., k. 277; Relacja Waca-
wa Szulca z obchodw milenijnych w Trjmiecie w 1966 roku, oprac. A. Hlebowicz, [w:] S. Bogdanowicz,
Karol Maria Antoni Splett. Biskup gdaski czasu wojny, wizie specjalny PRL, Gdask 1995, s. 311.
Niszczenie plansz i pocztek ich palenia. Strzak oznaczony Edmund Paruzel gwny oskarony
w pniejszym procesie, skazany na 2 lata wizienia. Autorem zdjcia jest Gene Kramer
78
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Emano i podpalono. Prym wid
widoczny na zdjciach Edmund
Paruzel skazany pniej na dwa
lata wizienia. Pomaga on te
amerykaskiemu korespondentowi
Geneowi Kramerowi w wykony-
waniu zdj
5
. O godz. 15.15 obalono
cae rusztowanie i uoono w stos.
Sytuacja zmieniaa si z minuty
na minut pisa autor milicyjnej
informacji
6
. Cae wydarzenie byo
pilnie obserwowane przez dziaaj-
cych w tumie funkcjonariuszy ope-
racyjnych SB i MO oraz z okien po-
bliskiego Komitetu Wojewdzkiego
PZPR. Utrzymywano sta czno
ze znajdujcym si w Wejherowie (na
konkurencyjnych wobec kociel-
nych obchodach wita Ludowego)
I sekretarzem KW PZPR Janem
Ptasiskim. To najprawdopodobniej
on zadecydowa, eby nie podejmo-
wa interwencji siowej ze wzgldu
na zbyt du liczb uczestnikw in-
cydentu. Pozwolono ludziom wy-
szumie si, zadaniem za esbekw byo ustalanie najbardziej aktywnych chuliganw oraz
fotografowanie caego zajcia. Jednym z tajnych fotografw by pracownik Referatu Fotograi
Wydziau T KW MO w Gdasku kpt. Marian Rzepka, ktry musia wykonywa sw prac
do nieudolnie i mao tajnie, bowiem ludzie go wypatrzyli i zaczli krzycze: nie robi zdj!,
to tajniak!, zabra mu aparat!. Wzmoga si oglna wrzawa. Kilku modych, omielonych
ca sytuacj, zaczo esbeka goni. W pocigu otrzyma on kilka ciosw i straci aparat. Na od-
siecz Rzepce ruszyli jego koledzy z SB, ktrzy go odbili. Udao im si nawet odzyska aparat,
a wykonane [] zdjcia stanowiy cenny materia dowodowy. Po tym zdarzeniu liczba ludzi
na placu miaa si wyranie zmniejszy
7
.
Pogo za kpt. Rzepk nie bya jedynym tego rodzaju zajciem na Placu Gorkiego w tamtych
chwilach. Z raportw wiadomo, e na pewien czas uwag ludzi odwrci jaki obywatel,
ktry najprawdopodobniej prbowa przeciwstawi si chuligaskim poczynaniom. Moga
to by prba zdezorientowania tumu przez SB. w obywatel zosta nastpnie poturbowany
i zmuszony do ucieczki, a w pogo za nim rzucia si do liczna grupa, przewanie rozwrzesz-
5
AIPN Gd, 003/4, t. 1, Informacja [SB]..., k. 251.
6
Ibidem, Informacja [MO]..., k. 276.
7
Ibidem, Meldunek dzienny KW MO..., k. 263264; ibidem, Informacja [SB]..., k. 251252, 255;
ibidem, Informacja [MO]..., k. 277; AIPN Gd, 0046/227, t. 5, Biuletyn informacyjny dot. wydarze
zwizanych z obchodami kocielnymi (milenijnymi) w Gdasku w dniach 2829 maja 1966 r., 29 [30]
V 1966, k. 214; ibidem, Informacja Wydziau ledczego..., k. 271274.
Zniszczona plansza na Placu Gorkiego.
Autor zdjcia: Gene Kramer
79
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
czanych modziecw. Prawdopodobnie to za nim krzyczano: to komunista!, precz z ko-
munistami!. Uciekajc, schroni si on w znajdujcym si vis--vis dworca hotelu Monopol,
dokd wbiegli te gonicy go modzi ludzie. Tam jednak stanowczo przywoa ich do porzdku
personel hotelowy, przez co bardzo potulnie i bez oporw opucili budynek
8
.
Na uwag zasuguje take inne zdarzenie. Po powyszej niefortunnej interwencji pod ho-
tel podjechaa oznakowana milicyjna nyska. Wysiad z niej ocer MO, ktry chcia wkroczy
do akcji i zaprowadzi porzdek na placu. Szybko jednak zda sobie spraw, e to niemo-
liwe. Wzburzony tum ruszy w kierunku samochodu, wykrzykujc: bi ich!, przewrci
samochd!, podpali!. Przestraszeni milicjanci czym prdzej odjechali
9
.
Gdy po obaleniu rusztowania pod dworcem pozostao ju niewiele osb, postanowiono
wczy do akcji dwie kompanie ZOMO (ok. 280 milicjantw), ktre nadjechay ok. godz.
15.35. Po wezwaniu do rozejcia si ustawione w tyralier pierwsze oddziay ruszyy na
tum od strony jezdni w kierunku hotelu Monopol. Wedug ustale gdaskiego Wydziau
ledczego szara ta zostaa odparta przez zwart jeszcze grup kilkuset modych chuliga-
nw, ktra natara na milicjantw, zmuszajc ich do cofnicia si. W stron zomowcw
8
AIPN Gd, 003/4, t. 1, Informacja [SB]..., k. 250 i 255.
9
Ibidem, k. 250.
Palenie plansz na Placu Gorkiego. Zdjcie wykonane prawdopodobnie przez kpt. Mariana Rzepk
lub innego pracownika peracyjnego SB
80
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E(wtedy jeszcze bardzo podobnych do zwykych milicjantw
10
) paday okrzyki: chamy,
zbje, gliny, zapewne te i inne wulgaryzmy. Po przybyciu posikw grupa si rozproszy-
a. Zdecydowana wikszo jej uczestnikw ucieka z miejsca zdarzenia. Pacykacja miaa
trwa kwadrans i odby si bez uycia paek i rodkw chemicznych
11
.
Milicjanci, przy pomocy dziaajcych w tumie esbekw, zapali w trakcie likwidowania
zbiegowiska 37 najbardziej agresywnych osb. W tej grupie zatrzymano trzech korespon-
dentw zagranicznych, ktrym zarekwirowano dwa lmy, a nastpnie ich wypuszczono
12
.
Po wstpnym przesuchaniu zwolniono 20 kolejnych osb. cznie, z powodu niedzielnych
incydentw milenijnych a wic za zakcanie porzdku publicznego, chuligastwo, nisz-
czenie mienia publicznego oraz zniewaenie funkcjonariuszy pastwowych skazano 18
osb. Trzy z nich uznano za gwnych prowodyrw Edmunda Paruzela, Wacawa Szulca
i Jzefa Paluszyskiego (dwch ostatnich ustalono analizujc wywoane zdjcia i zatrzymano
w pniejszym terminie). Pitnastu osobom ju w czerwcu orzeczono kary grzywny bd
10
Rniy ich tylko metalowe hemy, inny rodzaj paki oraz wyposaenie w przenoszone w kie-
szeniach bd rkach rodki chemiczne. Mundury moro, tarcze ochronne i rczne wyrzutnie grana-
tw zawicych wprowadzono dopiero po wydarzeniach marcowych.
11
Archiwum Pastwowe w Gdasku, KW PZPR, 1792, Informacja z pobytu Kardynaa Wyszy-
skiego w Gdasku w dniach 2829 V 1966 r., 30 V 1966, k. 54; AIPN Gd, 0046/227, t. 5, Informacja
Wydziau ledczego..., k. 271; AIPN Gd, 003/4, t. 1, Informacja [SB]..., k. 255; ibidem, Informacja
[MO]..., k. 278.
12
AIPN Gd, 003/4, t. 1, Meldunek dzienny KW MO..., k. 264; ibidem, Informacja [SB]..., k. 251;
AIPN Gd, 0046/227, t. 5, Meldunek dla Wiceministra Spraw Wewntrznych gen. bryg. Franciszka
Szlachcica, 30 V 1966, k. 217219.
Prawdopodobnie moment pogoni za kpt. Rzepk, obywatelem lub radiowozem MO
81
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
aresztu od 2 do 6 miesicy, natomiast ow trjk skazano dopiero 11 lutego 1967 r. kolejno na
2 lata, 1 rok i 10 miesicy wizienia
13
.
Opisane wydarzenie jest przykadem oporu wobec komunistycznej indoktrynacji, jaki
cechowa lokalne spoeczestwo a przynajmniej jego cz, ktra nie zgadzaa si z an-
tykocieln propagand i polityk wadz. w demonstracyjny sprzeciw w obronie Kocioa
wyzwoli w wielu miesza-
cach Trjmiasta skrywane na
co dzie nastroje antykomu-
nistyczne, ktre wyraziy si
w paleniu antykocielnych
plansz, wykrzykiwaniu an-
tykomunistycznych hase
oraz atakowaniu milicjantw
i esbekw reprezentantw
i obrocw znienawidzonej
wadzy. Warto wic pami-
ta o gdaskich incyden-
tach milenijnych, zwaszcza
w obliczu tego, co w p-
niejszym okresie wydarzyo
si w Gdasku.
13
AIPN Gd, 0046/227, t. 5, Informacja Wydziau ledczego..., k. 271275; AIPN Gd, 0046/132,
Sprawozdanie z pracy ledczej w zakresie przestpczoci i wykrocze kleru i osb wieckich po-
wizanych ze rodowiskiem klerykalnym za okres od dn. 1 I 1966 do 18 XII 1966, 20 XII 1966 r.,
k. 121122, 128129; K. Komsta, op. cit., s. 48.
Rusztowanie chyli si ku upadkowi
Dogorywajce ognisko z plansz
82
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EMILENA PRZYBYSZ, IPN D
POCZTKI DUSZPASTERSTWA
AKADEMICKIEGO W ODZI
Po zakoczeniu II wojny wiatowej utworzono w odzi siedem wy-
szych uczelni. Pojawienie si licznego rodowiska studentw w tym
robotniczym miecie odmienio obraz lokalnego spoeczestwa. Dla
dzkiego Kocioa, nieprzygotowanego na podjcie pracy w nowym
rodowisku, byo to nie lada wyzwanie.
Pocztkowo czerpano wic wzorce z przedwojennych form pracy z modzie szkoln
i pracujc. Z czasem drog eksperymentw wypracowano wasne metody, dziki czemu
jezuicki orodek duszpasterstwa akademickiego zyska popularno i to nie tylko wrd
mieszkacw odzi. Szczliwym dla przyszoci orodka zbiegiem okolicznoci okazao si
przypadkowe pojawienie si w odzi w lutym 1945 r. charyzmatycznego duchownego, ojca
Tomasza Rostworowskiego SJ, ktry zmierzajc do domu zakonnego w czycy odwiedzi
swego dzkiego przyjaciela i na jego prob zrezygnowa z dalszej podry.
Tomasz Rostworowski urodzi si 9 listopada 1904 r. w Warszawie. Do zakonu wst-
pi 8 listopada 1923 r. w Starej Wsi. Studiowa lozo w Nowym Sczu i Krakowie, mu-
zykologi w Wilnie oraz teologi w Lublinie. wicenia kapaskie otrzyma 23 czerw-
ca 1935 r. w Wilnie, gdzie nastpnie pracowa jako prefekt gimnazjum, nauczyciel
muzyki i dziaacz harcerski. Po wybuchu II wojny wiatowej przyjecha do Warszawy.
Podczas Powstania Warszawskiego by kapelanem Komendy Gwnej Armii Krajowej.
Odznaczony orderem Virtuti Militari, Krzyem Walecznych oraz Zotym Krzyem
Zasugi z Mieczami. Po upadku powstania uciek z transportu niemieckiego (wedug
innej wersji zosta ocalony przez niemieckiego ocera) i pracowa jeszcze przez krtki
czas w Warszawie. W latach 19451950 duszpasterz akademicki w odzi. Aresztowany
w styczniu 1950 r. i skazany na 12 lat wizienia, przebywa w wizieniu w Warszawie
i Wronkach. Na wolno wyszed we wrzeniu 1956 r. na podstawie podwjnej amne-
stii. W latach 19561957 pracowa w Kaliszu jako socjusz mistrza nowicjatu, nastpnie
duszpasterz akademicki przy KUL, w 1961 r. powrci na krtko do odzi. W 1963 r.
wyjecha za granic do 1973 r. pracowa w Sekcji Polskiej Radia Watykaskiego. Do
Polski wrci ju mocno schorowany zmar 9 marca 1974 r. w odzi.
Niebawem ordynariusz dzki, biskup Wodzimierz Jasiski ocjalnie powierzy jezuitom
zadanie zorganizowania Duszpasterstwa Akademickiego (DA), a funkcj jego pierwszego
opiekuna obj wanie o. Rostworowski. Szybko da si pozna jako wspaniay mwca i dusz-
pasterz niezwykle zaangaowany w kade zadanie, ktrego si podejmowa. Ju od wrze-
nia 1945 r., co dwa tygodnie w niedzielne przedpoudnia prowadzi pogadanki w radio. We-
dug wspomnie absolwentw, o. Rostworowski pierwszych suchaczy Mszy akademickich
83
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
zdoby rozklejajc po uczelniach i kocioach wasnorcznie sporzdzone plakaty-zapro-
szenia na inauguracj roku akademickiego 1945/1946
1
. Na spotkania po Mszy w. do po-
mieszcze przykocielnych przyciga ich specyczny, troch rodzinny, troch konspiracyjny
klimat. Ojciec Rostworowski potra zauroczy modzie swymi opowieciami z Powstania
Warszawskiego, gr na fortepianie i piewem (pieni nie tylko religijnych i patriotycznych,
ale take harcerskich i turystycznych), i poruszy wykadami teologicznymi. Do dzi cieszy
si opini czowieka-legendy, witego i Boego zapaleca. Wikszo podejmowanych
w duszpasterstwie dziaa skupiaa si wok jego osoby.
Ojciec Rostworowski stara si utrzymywa kontakty z wadzami szk wyszych, ponie-
wa z zaoenia duszpasterstwo akademickie obejmowa miao rwnie kadr naukow. Po-
cztkowo bywa zapraszany na uroczystoci uczelnianie, sam rwnie organizowa okolicz-
nociowe spotkania. Stanowiy one okazj do dotarcia do rodowiska, ktre nie znalazo drogi
do DA. Informacje o spotkaniach u jezuitw regularnie pojawiay na wszystkich uczelniach
dzkich, przynajmniej w pocztkowym okresie. Pniej w miar radykalizowania polityki
antykocielnej utrudniano wszelkie formy religijnej agitacji
2
.
Realizacja zada postawionych przed DA, czyli duchowego formowania jego uczestni-
kw, wymagaa cyklicznych i bardziej indywidualnych form pracy oraz bezporednich spot-
ka ze studentami. Trzonem rodzcego si w odzi duszpasterstwa akademickiego byy wic
takie stowarzyszenia jak: Apostolstwo Modlitwy, Sodalicje Mariaskie czy Juventus Chri-
stiana. Przy kociele akademickim zorganizowano rwnie specjalny trzyletni kurs o charak-
terze dodatkowego fakultetu z zakresu m.in. teologii, lozoi i historii religii pod nazw
Studium Wyszej Wiedzy Religijnej, ktrego ukoczenie uprawniao do pracy w instytucjach
kocielnych, katolickiej prasie i katechizacji. Na pograniczu denicji organizacji katolickiej
i masowego ruchu wzajemnej pomocy naley umieci natomiast powoany z inicjatywy o.
Rostworowskiego we wrzeniu 1946 r. Caritas Academica
3
. O ile grupy sodalicyjne czy
juventusowe nazwane zostay trzonem formacji duchowej, to akademicki ruch Caritas na-
ley chyba okreli jej sercem. Istot tej dziaalnoci bya wzajemna, bezinteresowna pomoc
najrniejszego rodzaju tak bardzo potrzebna, szczeglnie w tym pierwszym, powojennym
okresie. Zadaniem CA byo wiadczenie pomocy niezalenie od zapatrywa politycznych czy
wyznania potrzebujcych. Byo to m.in. rozdawnictwo tanich bd bezpatnych posikw,
wypacanie zasikw i stypendiw, organizowanie dla modziey wypoczynku wakacyjnego,
pomocy mieszkaniowej czy porednictwo pracy.
Pierwsze kontrowersje
Narodzinom dzkiego duszpasterstwa akademickiego towarzyszy jednak toczcy si
w tle spr, ktrego obiektem by m.in. koci przy ul. Sienkiewicza 60. Dziewitnastowiecz-
na ewangelicka witynia pw. w. Jana, 4 lutego 1945 r. decyzj Tymczasowego Zarzdu Pa-
stwowego zostaa przyznana jezuitom poszukujcym w odzi siedziby
4
. Niebawem jednak
1
E. Bekier, Niezapomniany duszpasterz. Wspomnienie o o. T. Rostworowskim SJ (19041974),
dzkie Studia Teologiczne 1995, nr 4, s. 7778.
2
T. Rostworowski, Zaraz po wojnie, Warszawa 1982, s. 6.
3
Zota Ksiga Caritas Academica, [Zbiory Jezuickiego DA], b.p.; T. Rostworowski, Szerzy Kr-
lestwo. Wspomnienia i dzienniki. 19391972, Warszawa 2004, s. 153, 170; M. Hilarowiczwna, Insty-
tut Wyszej Wiedzy Religijnej w odzi, Sowo Powszechne 1947, nr 193, s. 9.
4
Dotychczasow dzk siedzib Jezuitw zajmowali wwczas mariawici.
84
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
ewangelicy upomnieli si o swoj wasno. Z tego wzgldu budowaniu pierwszych wspl-
not towarzyszyy uczucia zagroenia i tymczasowoci. Wywoay one pospolite ruszenie
utosamiajcych si z katolicyzmem mieszkacw, w postaci demonstracji i petycji. Mimo
trwajcego sporu i wydanych jeszcze w tym roku przez Ministerstwo Administracji Publicz-
nej oklnikw bronicych praw mniejszoci wyznaniowych, dzkie wadze nie wymusiy na
jezuitach zwrotu kocioa wczeniejszym wacicielom. Mona odnie wraenie, e wyko-
nujc ten gest, wadze oczekiway od jezuitw wdzicznoci. Srogo si wic zawiody, gdy
w krtkim czasie koci akademicki sta si centrum ttnicego ycia religijnego. Tym
dotkliwsze wic wkrtce zarzdzono wobec jezuitw represje.
Dziaalno modzieowych organizacji katolickich, ze wzgldu na moliwo ich ewolu-
cji z roli czysto religijnej w kierunku aktywnoci spoeczno-kulturalnej, charytatywnej oraz
politycznej, postrzegana bya przez wadze jako zagroenie porzdku publicznego. Z tego po-
wodu do szybko skierowano na nie uwag, ograniczajc ich rozwj metodami administra-
cyjnymi, a niebawem sigajc rwnie do metod nacisku i rozwiza siowych. Polityka an-
tykocielna wadz bya prowadzona dwutorowo przez ograniczenia administracyjne, ktre
miay na celu kontrol nad dziaalnoci Kocioa, a take przez posikowanie si strukturami
odpowiedzialnymi za porzdek publiczny i bezpieczestwo pastwa. W praktyce oznaczao
to stosowanie wobec duchownych i organizacji kocielnych caego wachlarza sankcji i re-
presji. Granice wolnoci wyznaczane organizacjom religijnym z upywem czasu i w miar
postpujcej pacykacji przeciwnikw politycznych systematycznie zawano. Stopniowo
organizacje te byy wypierane rwnie z uczelni. Ju pod koniec 1944 r. ogoszony zosta
oklnik zabraniajcy funkcjonowania na terenie szk i uczelni, innych organizacji modzie-
owych ni Zwizek Modziey Wiejskiej Wici, Zwizek Walki Modych czy Organizacja
Modziey Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego.
O. Tomasz Rostworowski z czonkami Sodalicji Mariaskiej Akademickiej przed kocioem
akademickim OO Jezuitw przy ul. Sienkiewicza 60 w odzi (ok. 1947 r.)
85
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Pierwsze aresztowania
Tej sytuacji towarzyszyy coraz czstsze aresztowania uczestnikw manifestacji religij-
nych i czonkw grup katolickich. Spotkania modziey akademickiej byy zakcane przez
najazdy milicji, ktra uznajc takie zgromadzenia za nielegalne legitymowaa i rewi-
dowaa obecnych. Takie przypadki miay miejsce ju w 1945 r. Interwencja milicji przerwaa
jeden z pierwszych zjazdw duszpasterzy akademickich w Poznaniu zorganizowany 18 listo-
pada 1945 r. Poniewa na spotkaniu obecne byy rwnie delegacje studentw, kilkoro z nich,
wzbraniajcych si przed rewizj i rekwizycjami, zostao zatrzymanych na 3 dni w areszcie.
Informacja o akcji urzdzonej przez MO tego samego dnia wieczorem zostaa wyemitowana
przez zachodnie stacje radiowe.
W odzi pierwsza, otwarta konfrontacja midzy zwizanymi z Kocioem studentami,
a wadzami dcymi do pacykowania nastrojw, odbya si na przeomie lat 1945/1946.
Morderstwo dokonane prawdopodobnie przez sowieckich onierzy w grudniu 1945 r. w par-
ku Staszica na studentce Marii Tyrankiewicz i prba wyciszenia tej sprawy przez wadze,
stay si przyczyn protestacyjnych manifestacji studenckich. Wadze z kolei, w momencie
procesyjnego przeprowadzania zwok z kostnicy do kocioa, zorganizoway demonstracj
siy organizujc przemarsz oddziaw milicji i wojska gwnymi ulicami miasta. Z prob
o poprowadzenie pogrzebu modzie zgosia si do o. Rostworowskiego, w zwizku z czym
akcja protestacyjna w sposb naturalny skupia si wok kocioa akademickiego. Naboe-
stwo pogrzebowe zgromadzio ok. 6 tys. osb i nabrao cech manifestacji politycznej. Grupy
wracajcych do domw studentw, prowokowane przez MO i UB do przepychanek, byy
rozbijane. Wiele osb zatrzymano
5
. Te wydarzenia przyczyniy si do konsolidacji modziey
akademickiej i wzrostu jej zaufania do Kocioa. W rodowisku akademickim ugruntoway
si popularno i autorytet o. Rostworowskiego.
Z czasem coraz czciej czynni czonkowie grup katolickich stawali si oarami represji.
Wykrycie zainspirowanej przez modzie akcji powicenia sztandaru Uniwersytetu dzkie-
go stao si okazj do kolejnych aresztowa. Zatrzymano wwczas m.in. studenta Sawomira
Cielikowskiego
6
. Podczas rewizji w pomieszczeniach DA skonskowano powielacz. Nieba-
wem powodem szkalowania studentw staa si sprawa samowolnego umieszczania emble-
matw religijnych w salach wykadowych. W czasie tzw. walki o krzye wadze uczelniane
(rektor U Tadeusz Kotarbiski i dziekan Wydziau Farmacji Jan Muszyski) podjy bez-
owocne prby wpynicia na niezdyscyplinowan modzie przez rozmow z o. Rostworow-
skim. Wiosn 1947 r. katolicki duszpasterz po raz ostatni zosta zaproszony na okolicznocio-
we wicone do stowki uczelnianej, a rozporzdzenie z 2 czerwca 1947 r., przewidywao,
e modzie bdzie moga nalee jedynie do organizacji dziaajcych na terenie placwek
uczelnianych i szkolnych. W padzierniku tr. zosta wydany dekret, ktry komplikujc pro-
cedury administracyjne w powanym stopniu paraliowa normalne funkcjonowanie stowa-
rzysze. W tym czasie kwestionowano te zasadno istnienia asystentw kocielnych przy
Katolickim Stowarzyszeniu Modziey czy opiekunw Sodalicji Mariaskich Akademikw.
5
AP, WUIiP w odzi, 32, Raport z przebiegu pogrzebu studentki U Marii Tyrankiewicz,
24 XII 1945 r., k. 4; K. Lesiakowski, Nastroje w latach 19451948, Acta Universitatis Lodzensis.
Folia Historica 2001, nr 71, s. 123.
6
Sawomir Cielikowski (ur. 1926). W czasie wojny wiziony na Majdanku, zwizany ze Zrze-
szeniem WiN jako cznik w dyspozycji pk. Wincentego Kwieciskiego, prezesa III Zarzdu Gw-
nego WiN.
86
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EZdarzay si rwnie sytuacje, gdy na obozy duszpasterstwa przez Kuratorium Owiaty dele-
gowani byli czonkowie ZMP, co doprowadzao do wielu koniktowych sytuacji.
Polityka pastwa przybraa zdecydowanie antykocielny kurs po zaleceniach wydanych przez
ministra bezpieczestwa publicznego Stanisawa Radkiewicza oraz wytycznych dyrektor Depar-
tamentu V MBP Julii Brystygier. W instrukcji z padziernika 1947 r. zalecaa ona inwigilacj
Kocioa i stworzenie sieci agenturalnej we wszystkich jego strukturach. Plan obejmowa rwnie
rozpracowanie organizacji akademickich. Sodalicje Mariaskie ju w roku 1948 znalazy si
w grupie pierwszoplanowych obiektw inwigilacji. W drugiej kolejnoci zamierzano zaj si
modzieowymi stowarzyszeniami i instytutami religijnymi, oraz innymi grupami katolickimi.
Aresztowania w dzkich rodowiskach modzieowych rozpoczy si jesieni 1948 r. W pa-
dzierniku fala zatrzyma dotkna sodalicje w Warszawie, Poznaniu i Gdasku, a niebawem ob-
ja take d. W listopadzie za dziaalno w Caritas Academica na 15 lat wizienia skazano
studentk U Iren Cielisk. W grudniu wadze bezpieczestwa ingeroway w prace CA
utrudniay zwaszcza akcj sprzeday boonarodzeniowych choinek, ktra tradycyjnie zarezer-
wowana bya dla studentw. 1 stycznia 1949 r. zlikwidowano organizacj wspierajc nansowo
duszpasterstwo studentw, tj. Towarzystwo Przyjaci Kocioa Akademickiego. W lutym 1949 r.
dzki UB rozpocz aresztowania wrd czonkw Juventus Christiana, ktre doprowadziy do
rozbicia tych grup. Akcja zostaa zintensykowana 25 kwietnia. O duym marginesie prolak-
tycznym stosowanym przez wadze moe wiadczy fakt, e wrd 15 zatrzymanych osb, zna-
lazo si kilka takich, ktre nie byy czonkami adnej z wymienionych struktur. Przy okazji aresz-
towa w sodalicjach do UB wzywany by rwnie duszpasterz studentw, o. Rostworowski.
Koniec legalnej dziaalnoci
Punktem kulminacyjnym w realizowaniu tego etapu polityki skierowanej przeciw dusz-
pasterstwu modzieowemu byy dekrety z 5 i 6 sierpnia 1949 r., nakadajce obowizek
rejestracji (w cigu 90 dni od momentu ich ogoszenia) na wszystkie organizacje katolickie,
prowadzce szersz ni czysto kultow dziaalno. Przymus rejestracji oznacza poddanie
stowarzysze cakowitej kontroli wadz. W efekcie wadze kocielne podjy decyzj o roz-
wizaniu wszystkich organizacji katolickich. Formalna ich likwidacja nastpia dzie przed
upywem terminu zgaszania poda o rejestracj. Poniewa duszpasterstwo akademickie ba-
zowao na grupach, ktre po 3 listopada 1949 r. ocjalnie zawiesiy swoj dziaalno, prowa-
dzenie dalszej dziaalnoci zmusio je do szukania pocjalnych metod pracy. W ten sposb
zakoczy si etap legalnego funkcjonowania wszelkich specjalistycznych grup gwnie
sodalicji akademickich.
Kolejnym uderzeniem w rodowiska kocielne bya instrukcja dyrektor Brystiger
z 1 wrzenia 1949 r. zalecajca nadzorowanie rde nansowania i dochodw organizacji
religijnych. Na pocztku roku 1950 stao si ju jasne, e nasilajce si kontrole funduszy
kocielnych byy przygotowaniem do uderzenia w charytatywn struktur Caritas. Rzeczy-
wicie, 23 stycznia wadze przejy cay majtek oraz sam organizacj. Likwidacja dotyczy-
a wic rwnie jej pionu studenckiego Caritas Academica.
Wrogowie pastwa
Wraz z akcj przejmowania kocielnej organizacji przeprowadzono rwnie aresztowania
grupy najaktywniejszych jezuitw w Warszawie prowincjaa o. Edwarda Bulandy, socjusza
o. Wadysawa Ziomkowskiego, o. Stanisawa Nawrockiego, oraz brata Malika. W odzi
w ramach akcji C (taki kryptonim nosia oglnopolska akcja likwidacji Caritasu) w nocy
87
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
22 stycznia 1950 r. zatrzymano o. Rostworowskiego. Powodem jego aresztowania bya ak-
tywno w katolickich organizacjach modzieowych. W trakcie formuowania oskarenia
do prokuratury wpyny jednak specjalne wytyczne z odpowiedzialnego za polityk ko-
cieln Departamentu V MBP. Nakazyway one uwypuklenie rzekomych intencji o. Tomasza
stworzenia pod pozorem grup sodalicji legalnej ekspozytury podziemia do walki z Polsk
Ludow. O tym, e jego dziaalno w rodowiskach akademickich traktowano jako powa-
ne przestpstwo wiadczy tre zapisu: wykorzystywanie stanowiska duszpasterza akademi-
ckiego dla prowadzenia wrogiej antypastwowej dziaalnoci skierowanej przeciwko PRL
7
.
Ojca Rostworowskiego od 1947 r. oglnokrajowego moderatora sodalicji uwaano za
jednego z najaktywniejszych wrogo dziaajcych ksiy nie tylko w odzi, ale i w kraju,
ktry w swej pracy opiera si na wrogich elementach z modziey akademickiej, inteligencji
i kierowniczego aktywu sodalicyjnego
8
.
Czonkw stowarzysze katolickich potraktowano zatem jak wrogw pastwa, a o. Ro-
stworowskiego jak ich duchowego wodza. Wraz z aresztowaniem duszpasterza, jak rwnie
w czasie ledztwa zatrzymano wielu studentw, szczeglnie dziaaczy byych grup sodalicyj-
nych i Caritas Academica. Wedug o. Rostworowskiego w jego sprawie przesuchano nie-
mal 150 osb. Aresztowana bya m.in. Halina Mikuowska bya czonkini oglnopolskiego
zarzdu SMA, dziaaczka sodalicji z Torunia. Od maja 1950 r. do kwietnia 1951 r. wiziona
bya Janina Stolarska. W jej mieszkaniu funkcjonariusze UB znaleli maszyn do pisania wy-
korzystywan przez Duszpasterstwo Akademickie. Po zwolnieniu z wizienia, w poszukiwa-
niu pracy i mieszkania musiaa opuci d. W sprawie o. Rostworowskiego przez ptora
roku (od padziernika 1950 do koca czerwca 1951 r.) wiziony by Sawomir Cielikowski.
Na 15 lat pozbawienia wolnoci zosta skazany Andrzej Stanilewicz. Wskutek brutalnych
pobi w trakcie przesucha zmara w wizieniu Ewa Oomudzka.
Proces
Proces o. Rostworowskiego odby si przed Wojskowym Sdem Rejonowym w Warsza-
wie po niemal ptorarocznym ledztwie, 30 i 31 sierpnia oraz 3 wrzenia 1951 r. Oskarony-
mi byli take: o. Stanisaw Nawrocki (zastpca krajowego promotora Sodalicji Mariaskich
i moderator krakowski), Adam Stanowski (wwczas kleryk III roku Seminarium w War-
szawie, a take przewodniczcy sekretariatu Zwizku Sodalicji Akademickich w Polsce)
oraz Wiesaw Gorczko (z Wrocawia) i Andrzej Sodrowski (student Politechniki lskiej
w Gliwicach), ktrzy penili rol wieckich cznikw midzy oglnopolskim moderatorem
Zwizku SMA a poszczeglnymi zarzdami. Wyrok skazujcy zosta ogoszony 6 wrzenia.
Oskaronych uznano winnymi usiowania dokonania przemoc zmiany ustroju Polski ludo-
wej. dzkiego duszpasterza skazano na 12 lat wizienia z pozbawieniem praw publicznych
i obywatelskich praw honorowych na 5 lat wraz z przepadkiem caego mienia na rzecz Skarbu
Pastwa. Kontakty o. Rostworowskiego z dziaaczami organizacji podziemnych, np. z bratem
Stefanem Rostworowskim, byym czonkiem Zarzdu Gwnego WiN, ktry wyjecha nie-
legalnie za granic posuyy za dowd powizania pracy w duszpasterstwie akademickim
z dziaalnoci polityczn, skierowan przeciwko interesom pastwa.
7
Cyt. za: T. Toborek, dzkie duszpasterstwo akademickie [w:] Wadze komunistyczne wobec
Kocioa katolickiego w dzkiem, red. J. Wrbel i L. Prchniak, Warszawa, 2005, s. 149.
8
AP, Prezydium RN m. odzi, 1522, Notatka informacyjna Wydziau do spraw Wyzna, IX
1956 r., k. 121.
88
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
W kontekcie powyszego doniesienia z celi (pochodzcego z okresu po przeniesieniu w kwietniu
1950 r. o. Tomasza z WUBP w odzi do Warszawy), warto zacytowa rwnie fragment opinii jednego
ze ledczych na temat przesuchiwanego: typ ograniczony, tpy, naiwny [poniewa] nie umie kama
89
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
W uzasadnieniu wyroku oskaronych okrelano jako reakcj polsk grupujc pokonane
klasy eksploatatorskie, [ktre] skieroway swoich przedstawicieli i sugusw do podejmowa-
nia walki rzekomo legalnej z formy, lecz nielegalnej ze wzgldu na cel i tre, do podejmowa-
nia podstpnej i wysoce niebezpiecznej walki z ustrojem z pozycji legalnych stowarzysze,
do podejmowania walki perdnej i wysoce zamaskowanej
9
. Stylistyka sformuowa, tak
charakterystyczna dla argumentacji sdw tego okresu, ilustruje jednoczenie powody, dla
ktrych stowarzyszenia religijne zamierzano podda bezwzgldnej kontroli. Zakres wypra-
cowanej przez te struktury swobody wewntrznej i zasig spoecznego oddziaywania wy-
kracza daleko poza granice wyznaczone instytucjom religijnym w zamyle ateistycznego
pastwa totalitarnego.
Propagandowym celem procesu gwnego moderatora sodalicji akademickich byo udo-
wodnienie powizania tej kocielnej organizacji z tzw. bandyckim podziemiem i dowiedze-
nie ukrytych intencji pracy sodalicyjnej, ktrymi miao by prowadzenie walki majcej
na celu dzielenie i rozbijanie spoeczestwa
10
. Kursy i zjazdy sodalicji uznano za tajn
dziaalno konspiratorsk, podczas ktrej miay by propagowane dywersyjne hasa anty-
pastwowe i kolportowane nielegalne wydawnictwa. Urywki z owych broszur m.in. tekst
A. Sodrowskiego Materializm dialektyczny, ktry uznano za paszkwil na ZSRR, oszczer-
stwa i demagogi, czy bojowe wyraenia z referatu A. Stanowskiego Restaurare omnia in
Christo: Czasy obecnie s ze i na nic si zdadz prodki, pmiary. Wszystko albo nic
11

traktowane byy jako wystarczajcy dowd zamiaru zburzenia ustroju pastwa przez czon-
kw sodalicji akademickich.
Zarzutem wycelowanym w duszpasterstwo akademickie byo oskarenie o nansowanie
jego dziaalnoci pienidzmi pochodzcymi z nielegalnych rde, a take o wspieranie tymi
funduszami podziemia. Na potrzeby pokazowego procesu, w konstruowaniu kompromituj-
cego oskarenia pod adresem dzkiego duszpasterza, wykorzystano rwnie odpowiednio
nawietlon spraw ukrywania broni. Zdeponowany u o Rostworowskiego pistolet de facto
bezuyteczny, bo zniszczony stanowi wasno jednego ze studentw, ktry przeywajc
zaamanie nerwowe odda go na przechowanie. Ujawnienie faktu posiadania broni stao si
silnym argumentem obciajcym jezuit.
Konsekwencje
Aresztowanie kapana cieszcego si duym autorytetem wywoao w odzi wiele emocji,
i to nie tylko w rodowisku akademickim. Pierwsze wiadomoci o procesie podaa Wolna
Europa, skrtowe komunikaty w prasie pojawiy si dopiero po ok. dwch tygodniach, by po
duszym czasie zmieni si w zmasowan propagandow nagonk. W okresie uwizienia
w rodowisku akademickim sawa o. Rostworowskiego, lokalnego mczennika, jeszcze
mocniej si ugruntowaa, a szczeglnym szacunkiem cieszyy si pisane przez niego listy.
Jego korespondencja bya poddawana przez wadze cisej kontroli. Jej lakoniczno i tre
wskazuj, e autorzy mieli tego wiadomo.
Uwizienie duszpasterza, fala przesucha, propagandowy proces i wysokie wyroki nie
pozostay bez wpywu na kondycj dzkiego katolickiego centrum akademickiego. Zaledwie
kilka lat od jego powstania zostao wepchnite przez wadze w wskie ramy. Duszpasterstwo
9
M.R. Bombicki, Ksia przed sdami specjalnymi (19441954), Pozna 1993, s. 212.
10
Ibidem, s. 213.
11
Ibidem.
90
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Emodej inteligencji kontynuowao swoj dziaalno, ale przeywao powany kryzys. Odro-
dzenie DA jezuitw nastpio dopiero po padzierniku 1956 r.
Niedugo po skazaniu o. Rostworowskiego, w maju 1952 r., podczas fali aresztowa obej-
mujcych cay kraj, zatrzymano kolejnego dzkiego jezuit, rwnie duszpasterza akademi-
ckiego, o. Stanisawa Bajko. Nakaz zatrzymania za dziaalno antypastwow przyszed
z MBP. Jednoczenie 8 maja 1952 r. zlikwidowano istniejce od roku 1946 Studium Wyszej
Wiedzy Religijnej. Sale i sekretariat przy ul. Sienkiewicza 60 zostay zapiecztowane.
Zamknicie studium zmobilizowao studentw wadze odnotoway, e przed budyn-
kiem, w ktrym do niedawna miao siedzib SWWR, jeszcze przez pewien czas zbieraa si
grupa modziey. Tradycyjna procesja w wito Boego Ciaa rwnie staa si manifestacj
przywizania do Kocioa. Studenci na cze dzkiego hierarchy wznosili okrzyki niech
yje biskup Klepacz, czy te niech yje wiara katolicka
12
. Mimo ocjalnej likwidacji Stu-
dium rodowisko byych wykadowcw zorganizowao cykl dalszych spotka w formie ot-
wartych nauk kocielnych. Informacja o prelekcjach szybko dotara do wadz, wic i one stay
si obiektem obserwacji. Materiay z nich zamierzano wykorzysta w innych prowadzonych
sprawach, m.in. przeciwko dzkiej kurii. Utrzymywanie wzajemnych kontaktw przez by-
ych uczestnikw SWWR, jak rwnie korespondencja z wizionym o. Rostworowskim stay
si powodem zaoenia przez Sekcj IV (do spraw modziey) Wydziau V WUBP w odzi
w czerwcu 1952 r. sprawy operacyjnej skierowanej przeciw czonkom duszpasterstwa.
Amnestia
W zwizku ze stopniowym agodzeniem kursu wobec Kocioa, na podstawie podwjnej
amnestii z 1953 i 1956 r., 20 wrzenia 1956 r. o. Rostworowski wyszed na wolno. Wedug
ocjalnej wersji zwolnienie miao jednak charakter warunkowy i nastpio ze wzgldu na zy
stan zdrowia winia.
dzkie wadze obawiajc si powrotu jezuity, ktry cieszy si du sympati miesz-
kacw, nie zezwoliy, by znw obj funkcj duszpasterza akademickiego w odzi. Po krt-
kim pobycie w Kaliszu o. Rostworowski zosta przeniesiony do Lublina, gdzie peni funk-
cj duszpasterza studentw przy KUL. Mimo oddalenia, wadze rejestroway stae kontakty
z grup dawnych wychowankw z odzi.
Kryptonim Moderator
W 1961 r., w efekcie administracyjnych szykan, wadze zakonne przeniosy z odzi w-
czesnego duszpasterza o. Huberta Czum. Wwczas na to stanowisko powrci o. Tomasz.
Wymuszonym przez wadze warunkiem powrotu byo zaniechanie pracy ze studentami. O-
cjalnie o. Rostworowski peni wic rol opiekuna inteligencji. Zaraz po powrocie skupi
wok siebie czonkw byych sodalicji, absolwentw, pracownikw nauki i modzie aka-
demick. Powrci rwnie do organizowania tzw. spotka pod lamp, ktre miay charak-
ter konferencji lozoczno-dyskusyjnych. Wszystko to zdecydowao o zintensykowaniu
przez wadze dziaa skierowanych przeciw o. Rostworowskiemu. Ju podczas pobytu na
lubelskiej placwce dynamiczna dziaalno ideologiczno-spoeczna o. Tomasza sprowo-
kowaa zainteresowanie tamtejszego Wydziau III KWMO i zaoenie sprawy operacyjnej
13
.
12
AP, Prezydium RN m. odzi, 1519, Sprawozdanie Rds.W za okres od 1 X do 30 XII 1952 r., k. 2.
13
AIPN, 01283/329, Wycig ze sprawozdania Wydziau III KWMO w Lublinie za IV kwarta
1959 r., 25 II 1960 r., b.p.
91
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Dziaania te kontynuowaa dzka SB. Zaoon na o. Tomasza spraw operacyjnej obserwa-
cji kierowa por. Wojciech Ledziski z Wydziau III KWMO w odzi. Bezpieka stosowaa
wobec duchownego standardowe dziaania operacyjne, ktrych celem bya kompromita-
cja, zniszczenie autorytetu w rodowisku akademickim i kocielnym, jak rwnie zbieranie
dowodw o niezgodnej z przepisami dziaalnoci i administracyjne ograniczenie aktywnoci
w DA. W inwigilacji planowano wykorzysta perlustracj korespondencji, zabezpieczenie
techniczne, oraz posiadan sie tajnych wsppracownikw
14
. Swj udzia w inwigilacji o.
Rostworowskiego mia rwnie dawny czonek sodalicji, absolwent Studium Wyszej Wie-
dzy Religijnej i stypendysta Caritas Academica a wwczas ju tajny wsppracownik
o ps. Wacaw
15
znany ze swej pniejszej roli w inwigilacji rodowisk opozycji demo-
kratycznej.
Cieszce si duym zainteresowaniem poniedziakowe spotkania pod lamp spowodo-
way, e w czerwcu 1962 r. o. Rostworowski i superior domu o. Wacaw Niedwiadek zostali
wezwani na rozmow ostrzegawcz do Wydziau do spraw Wyzna. Zarzut organizowania
regularnych spotka o wrogiej ideologicznie treci, a wic niezgodnych z ustaw o zgro-
madzeniach poskutkowa. Ojciec Rostworowski obieca zawiesi poniedziakowe spotkania
do ... wrzenia, czyli na okres wakacji. Z donosw wadze uzyskay informacje, e w nowym
roku akademickim spotkania zostan wznowione w nieznacznie zmienionej formie.
Intensykacja prowadzonych przez wadze dziaa miaa zapewne wpyw na decyzj
przeoonych zakonnych, ktrzy poparli prob o. Tomasza o wyjazd do Sao Paulo do chorej
matki. Jednak o. Rostworowski, mimo zwolnienia z wizienia, nie zosta uniewinniony i jego
nazwisko pozostawao w rejestrze przestpcw, napotka wic trudnoci podczas prb otrzy-
mania paszportu. Udao mu si wyjecha z kraju w sierpniu 1963 r. W padzierniku 1963 r.
z Brazylii uda si do Rzymu, gdzie podj prac w Sekcji Polskiej Radia Watykaskiego.
I cho w 1965 r. wadze PRL odmwiy mu przeduenia paszportu, postanowi nie wraca do
kraju. W 1967 r. obj stanowisko kierownika Sekcji Polskiej RW. Na emigracji kontaktowa
si z czonkami nielegalnej organizacji Ruch udziela im pomocy nansowej i umoliwia
wyjazdy do Anglii i Francji. Do Polski powrci dopiero w 1973 r., by przey tu swe ostatnie
chwile. Zmar w odzi 9 marca 1974 r.
Dopiero w wyniku rewizji wniesionej w czerwcu 1990 r. przez Ministra Sprawiedliwoci
Aleksandra Bentkowskiego, Sd Najwyszy 30 stycznia 1991 r. oczyci z zarzutw i zreha-
bilitowa o. Tomasza Rostworowskiego
16
.
Powyszy tekst jest fragmentem ksiki o duszpasterstwie akademickim w odzi w latach
19451989 przygotowywanej do druku.
14
Ibidem, 01236/1218, Plan przedsiwzi do sprawy operacyjno-obserwacyjnej Moderator
opracowany przez por. W. Ledziskiego z Wydziau III KWMO w odzi, 19 XII 1961 r., b.p.
15
Tajny wsppracownik Wacaw, czyli Andrzej Mazur (ur. 12 VI 1928).
16
AIPN, 724/7, Rewizja nadzwyczajna Ministra Sprawiedliwoci PRL od wyroku WSR w War-
szawie z dn. 6 IX 1951 r., 13 VI 1990, k. 6065; T. Toborek, op. cit., s. 150.
92
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ENORBERT WJTOWICZ, IPN
WIDZIANE Z OLIMPU
POCKIE DUSZPASTERSTWA AKADEMICKIE
Rozwj duszpasterstw akademickich w latach szedziesitych do-
konywa si w caym kraju. Pock, cho nie by jeszcze orodkiem
akademickim, stara si nie pozostawa w tyle. Rwnie tam da-
wao si odczu to, e jak odnotowywali funkcjonariusze Suby
Bezpieczestwa: Koci katolicki w zaoeniu programowym,
majcym na celu ksztatowanie chrzecaskiej formacji etycznej
i wiatopogldowej dy w szczeglnoci do pozyskania modziey
akademickiej.
Wprawdzie pierwsza w miecie uczelnia wysza Filia Politechniki Warszawskiej po-
wstaa dopiero w 1967 r., ale ju w poprzednich latach czyniono starania by w sposb naley-
ty przygotowa si do tego momentu, bazujc na pracy z modzie szk rednich i pomatu-
ralnych. Od 1963 r. przy tamtejszej kurii diecezjalnej dziaa referat do spraw duszpasterstwa
modziey i modej inteligencji, ktrego pracami kierowa ks. Mirosaw Paciuszkiewicz
1
.
Jest to data stosunkowo pna w porwnaniu np. z Warszaw, gdzie pocztkw najstarszego
duszpasterstwa akademickiego przy kociele w. Anny naley upatrywa w 1928 r.
2
Jednak
biorc pod uwag pockie realia i tak byo to posunicie, wyprzedzajce wasne czasy. Szan-
s dla rozwoju tej formy pracy z modzie stwarza fakt, e jak notowano w dokumen-
tach Suby Bezpieczestwa bp Sikorski
3
osobicie interesowa si i nadzorowa te
dziaania. Miasto trudno byoby w omawianym okresie okreli mianem prnego orodka
akademickiego, lecz i tak na uwag zasuguj tu dwa orodki duszpasterstw akademickich:
Arka i Petroklezja.
Pierwsze pockie duszpasterstwo akademickie powstao w 1963 r. przy kociele poreforma-
ckim p.w. w. Jana Chrzciciela. Z uwagi na ssiedztwo Wyszego Seminarium Duchownego
od samego pocztku widoczny by tam wpyw wykadowcw tej uczelni. Jego organizatorem
1
Szerzej na temat dziaalnoci ks. Paciuszkiewicza zob. B. Andrzejewska i W. Wasilewski, Fa-
scynujce duszpasterstwo.50 lat kapastwa ks. Mirosawa Paciuszkiewicza SJ, Sanktuarium w.
Andrzeja Boboli (Pismo powicone yciu chrzecijaskiemu), lipiec-sierpie 2004.
2
M. Szumowski, Duszpasterstwo akademickie w Archidiecezji Warszawskiej w latach 1928
1992, Warszawa 2000; Sesja historyczna 50-lecia duszpasterstwa akademickiego przy kociele w.
Anny w Warszawie, 2325 wrzenia 1978, Warszawa 1981; T. Potkaj, Zakorzenianie w Kociele, Ty-
godnik Powszechny, 25 V 2003, nr 21(2811).
3
Bp Bogdan Marian Wincenty Sikorski (19201988). Biskup pocki (19641988), inicjator Sobo-
rowego Studium Teologiczno-Pastoralnego w Pocku, czonek Komisji Staej Episkopatu, Komisji Pra-
sowej i Komisji ds. KUL. W 1984 r. przekaza wadz w diecezji bp. Zygmuntowi Kamiskiemu jako
administratorowi apostolskiemu sede plena; P. Nitecki, Biskupi Kocioa w Polsce w latach 9651999,
Warszawa 2000, s. 402403; Sownik polskich teologw katolickich, red. Jzef Mandziuk, t. 8, War-
szawa 1995, s. 518528; T. ebrowski, Zarys dziejw diecezji pockiej, Pock 1976, s. 61; J. niegocki,
W pitnastolecie rzdw biskupa Bogdana Sikorskiego w diecezji pockiej (19641979), Studia Pockie
1979, t. VII, s. 727.
93
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
i pierwszym kierownikiem by wspomniany ks. Paciuszkiewicz, a nastpnie ks. Tadeusz
Krl, proboszcz parai i profesor seminarium. Pocztkowo byo to duszpasterstwo, w ktrym
z braku w miecie wyszych uczelni pracowano przede wszystkim z modzie szkol-
n. Analizujc t dziaalno Suba Bezpieczestwa podkrelaa: W pocztkowym okresie
dziaalnoci ograniczano si do cyklicznych kaza, organizowania godzin duszpasterskich
oraz oddzielnych rekolekcji dla modziey. Powysze formy nie przyniosy organizatorom
oczekiwanych efektw, gdy zamiast spodziewanej frekwencji modziey przychodziy ko-
biety starsze wiekiem, i to niezbyt licznie. W roku 1967 nastpi wzrost aktywnoci orodka
jak rwnie jego rozbudowa organizacyjna. Zmiana ta spowodowana bya faktem pojawie-
nia si w Pocku Filii Politechniki Warszawskiej, powoanej Zarzdzeniem Ministra Owia-
ty i Szkolnictwa Wyszego z dnia 18 kwietnia 1967 r. Podczas pierwszego spotkania, jakie
miao miejsce w roku akademickim 1969/70 duszpasterstwo ocjalnie otrzymao swoj p-
niejsz nazw Arka. W opracowanej 19 czerwca 1972 r. analizie SB czytamy, e Orodek
ARKA z chwil powoania ukierunkowa swoj dziaalno na modzie uczc si w Stu-
dium Nauczycielskim i modzie szk rednich. Po likwidacji Studium Nauczycielskiego
w 1970 r. dziaalno kleru skoncentrowaa si na modziey Filii Politechnik Warszawskiej.
Po mierci w 1987 r. ksidza Krla kierownictwo Arki obj kolejny proboszcz parai
ks. Tadeusz Duszlewicz.
Poczwszy od 1970 r. znaczenie Arki malao z uwagi na rozwj drugiego w miecie
Duszpasterstwa Akademickiego pod nazw Petroklezja. Przygotowania do jego otwarcia
zostay odnotowane przez Sub Bezpieczestwa. W dokumentach z padziernika 1970 r.
czytamy: Ostatnio na polecenie Inspektoratu Salezjaskiego w odzi i Kurii Pockiej orga-
nizowany jest przez ksiy Salezjanw nowy Orodek Duszpasterstwa Akademickiego przy
parai Stanisawwka w Pocku. Teoretyczny nadzr nad orodkiem sprawowa dusz-
pasterz diecezjalny, ale faktycznym organizatorem jego dziaalnoci byli ksia Salezjanie
z parai w. Stanisawa Kostki. Jak zauwaa ppor. SB Sawomir Borowski swoj dziaal-
noci orodek ogarn modzie akademick, oraz szk pomaturalnych i rednich, a ostat-
nio rozszerzy swoje oddziaywanie na modzie pracujc absolwentw szk wyszych.
Na uwag zasugiwa te fakt, e majcy odpowiednie zaplecze lokalowe orodek sta si
w tym czasie rwnie wan w diecezji baz dla skupiajcego modzie szkoln ruchu oazo-
wego. Od 1981 r. kierownictwo orodka przej ks. Walerian Jastrzbiec-wicicki, nastpnie
ks. Tadeusz Niewgowski
4
.
Warto zauway, e poza tymi dwoma orodkami w 1979 r. ks. Marek Smogorzewski roz-
pocz prby organizowania przy kociele p.w. w. Bartomieja trzeciego w miecie Duszpaster-
stwa Akademickiego pod robocz nazw Petrarka. Wydawao si, e by to czas sprzyjajcy
takim inicjatywom, bo przecie Sierpie 1980 i powstanie pierwszej Solidarnoci to istotny
przeom w dziaalnoci duszpasterstw akademickich. W tym czasie dla kolejnej generacji stu-
dentw dziaalno duszpasterstw akademickich stawaa si coraz wyraniejsz alternatyw wo-
bec ZSMP i innych PRL-owskich organizacji modzieowych. W duszpasterstwach mona byo
nie tylko pogbia wiar, ale take poycza odkamane ksiki historyczne, uczestniczy
4
Wedug kronik Petroklezji w orodku pracowali dotychczas nastpujcy duszpasterze:
ks. Henryk Szydlik, ks. Henryk Skorowski, ks. Jzef Zikiewicz, ks. Walerian Jastrzbiec-wicicki,
ks. Tadeusz Niewgowski, ks. ukasz Woniak, ks. Jerzy Walo, ks. Ryszard liwiski, ks. Pawe
Kotliski, ks. Roman Wortolec, ks. Tomasz Radkiewicz zob. http://www.petroklezja.salezjanie.pl/
onas/duszpasterze.php
94
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ew spotkaniach i pielgrzymkach. Przy niektrych paraach ukazyway si gazetki o yciu dusz-
pasterstw
5
. Tymczasem orodek ten nigdy nie rozwin dziaalnoci na szersz skal, a w ocenie
funkcjonariuszy SB powoanie do ycia nowego orodka oraz dziaalno modziey ksidza
Smogorzewskiego bya tylko otoczk, ktrej potrzebowa w karierze kocielnej. W 1981 r. po
przeniesieniu organizatora na inn placwk dziaalno Petrarki ulega wygaszeniu.
Problematyka pockich duszpasterstw akademickich pocztkowo uwzgldniana bya przez
Sub Bezpieczestwa przede wszystkim w ramach zaoonej w 1961 r. przeciwko kurii i die-
cezji pockiej sprawy obiektowej Credo
6
. W kolejnych latach, wraz z rozwojem tej formy
pracy z modzie, zintensykowano dziaania. Wniosek o wszczcie odrbnej sprawy obiek-
towej o kryptonimie Olimp I wypeni w grudniu 1970 r. I Zastpca Komendanta Miejskiego
i Powiatowego ds. Suby Bezpieczestwa w Pocku. Ta inicjatywa zostaa zatwierdzona 29
grudnia i wwczas sprawi t zarejestrowano pod numerem 5873. W trakcie realizacji sprawy
miao miejsce zaoenie spraw obiektowych kontrolnych, ktre miay pomc w rozpoznaniu
dziaalnoci kleru w orodkach duszpasterstw akademickich. Wniosek o zakoczenie sprawy
obiektowej kontrolnej pochodzi z listopada 1974 r., a 27 maja 1975 r. powsta wniosek o osta-
teczne zakoczenie sprawy obiektowej. Powodem zakoczenia sprawy byo Zarzdzenie Nr
060/74 Ministra Spraw Wewntrznych, w nastpstwie ktrego postanowiono Zoy spraw
obiektow Olimp w archiwum Wydziau C i dalsz prac operacyjn na odcinku dalszego
rozpoznania pracy orodka duszpasterstwa akademickiego w Pocku i osb tam si angauj-
cych prowadzi w ramach sprawy obiektowej Sorbona Nr rej. 5718 zaoonej na obiekt Filii
PW w Pocku. Najwaniejsze dziaania podejmowane w okresie od 12 grudnia 1970 do 21
czerwca 1974 r. pozwala przeledzi zachowana w aktach kronika sprawy Olimp I.
W przygotowywanych planach przedsiwzi operacyjnych podkrelano konieczno
podjcia kilku podstawowych dziaa:
I. Rozbudowy i waciwego wykorzystania posiadanych osobowych rde informacji.
II. Rozpoznania:
form i metod dziaania kleru zaangaowanego w dziaalnoci duszpasterstwa akademi-
ckiego,
aktywu wieckiego oraz wpyww ich na rodowisko akademickie i mod inteligencj,
tematyki zaj prowadzonych przez kler,
organizatorw i uczestnikw akcji jak: obozy, wycieczki, pielgrzymki,
form i metod destrukcyjnego oddziaywania na prac organizacji modzieowych, klu-
bw itp.
III. Osabienie i dezorganizacji orodkw Arka i Petroklezja poprzez:
stawianie odpowiednich destrukcyjnych zada dla sieci TW i KO,
stosowanie kombinacji operacyjnych majcych na celu ograniczenie, neutralizowanie
dziaalnoci duszpasterzy akademickich i aktywu wieckiego,
rozmowy sondaowe, a w uzasadnionych przypadkach ostrzegawcze z klerem i akty-
wem wieckim.
5
M. Osiecimski, Pokolenia, Tygodnik Powszechny, nr 20(2810), 28 V 2003; W Pocku takim
miejscem, gdzie w 1980 wykluwaa si Solidarno by wanie koci pw. w. Stanisawa Kostki,
w ktrym dziaaa Petroklezja zob. R. Kowalski, Stanisawwka kolebk pockiej Solidarnoci,
Gazeta Wyborcza (Pock), 29 VIII 2008.
6
Podstawowe informacje na temat SO Credo. Zob.: N. Wjtowicz, Biskupi poccy w dokumen-
tach sprawy obiektowej Credo [w:] Aparat bezpieczestwa wobec kurii biskupich w Polsce w latach
19451989, red. A Dziurok (w druku).
95
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
IV. Informowanie politykw polityczno-administracyjnych o dziaalnoci orodkw dusz-
pasterstwa i osb w nich uczestniczcych oraz inspirowanie poprzez nie okrelonych dziaa
ze strony Dyrekcji Uczelni i szk, organizacji modzieowych, Wydziau Owiaty.
V. Stosowanie zada specjalnych (kombinacji operacyjnych) prowadzcych do kompro-
mitacji, podrywania zaufania, powodowania usuwania z pracy i uczelni niektrych duszpa-
sterzy i osb wieckich.
Du uwag przywizywano do osb duszpasterzy pracujcych w pockich orodkach,
wskazujc na rnice w zaangaowaniu kierownikw tych duszpasterstw i pozostaych ksi-
y wspierajcych ich dziaania. Ksia [Tadeusz] Krl i [Henryk] Szydlik czytamy w do-
kumentach jako kierownicy orodkw skupiaj wok siebie nieliczn grup aktywnych
uczestnikw spotka, ktrzy wyrniaj si zaangaowaniem w pracach orodkw. Pozostali
ksia, [Ryszard] Knapiski, [Stefan] Metrycki i [Kazimierz] Jarzbek poza prac jako wika-
riusze i katecheci w niewielkim stopniu dziaaj w orodkach. Ponadto wrd pracujcych
na rzecz duszpasterstw naley wskaza ksiy wchodzcych w skad aktywu wykadowcze-
go, m.in. ks. Zdzisawa Konarzewskiego i ks. Michaa Mariana Grzybowskiego. Wszyscy
ci duchowni byli wnikliwie obserwowani i oceniani przez funkcjonariuszy. W opiniach na
ich temat mona znale uwagi mwice o tym, e wymieniony wikszo czasu powica
pracy w orodku duszpasterskim chcc tym samym pokaza wadzom zwierzchnim, e jest
sumiennym pracownikiem i dobrym organizatorem lub te wymieniony wrd swego ro-
dowiska uchodzi za znawc problemw modziey, a szczeglnie chopcw.
Kadra w duszpasterstwach akademickich skadaa si w znacznej mierze z osb modych,
co mogo wpywa na du aktywno i ch wprowadzania nowatorskich elementw
7
. Przy-
gldajc si pracy duszpasterzy podkrelano, e w pracy orodka od strony organizacyjnej an-
gauje si aktywnie ks. Ryszard KNAPISKI. On to podsun myl, aeby uczestnicy orodka
obrali sobie pseudonimy. Nazwa siebie Szyprem
8
a ks. PACIUSZKIEWICZA Sternikiem.
Pseudonimy wrd uczestnikw spotka nie przyjy si. Ale to wanie niewinne uywanie
pseudonimw, stanie si pniej rwnie powodem do nowych podejrze. W ostatnim okre-
sie czasu czytamy w innym z dokumentw obserwuje si elementy utajniania uczestni-
ctwa niektrych osb i realizowanej tematyki zaj wobec osb trzecich. Powysze wyraa si
w przyjmowaniu pseudonimw (np. Szeryf
9
, Halicz
10
, Micha) zarwno przez organizujcych
zajcia, jak i uczestnikw oraz zachowanie w tajemnicy programw i tematw zaj. Rodz-
ce si przy tej okazji podejrzenia mogy niejednokrotnie i znacznie gbiej, bo jak oceniano
zaobserwowany w ostatnim okresie czasu wzrost aktywnoci kleru w dziaalnoci duszpa-
sterskiej majcej na celu przygotowanie aktywu mogcego oddziaywa na modzie akademi-
ck oraz mod inteligencj, wiadczy o systematycznym i konsekwentnym tworzeniu przez
wadze kocioa katolickiego w Pocku wrogiej i szkodliwej politycznie bazy. Zdawano sobie
bowiem spraw, e modzie ktra przesza formacj w duszpasterstwie czsto bya stracona
dla laickiej propagandy pastwowej
11
. Wskazywano, e w tym sensie duszpasterstwo akade-
mickie jest baz wyrastania kadry dziaaczy bdcej w pewnym sensie opozycj dla wadz.
7
Por. J. Siemaszkiewicz, Polityczno-ideologiczna i spoeczna dziaalno Kocioa rzymskoka-
tolickiego w Polsce wrd modziey, Warszawa 1974, s. 40.
8
Wedug innych dokumentw Suby Bezpieczestwa ks. Knapiski by Szeryfem.
9
Ks. Ryszard Knapiski.
10
Ks. Henryk Szydlik.
11
Zob. A. eobowski, Ideologiczne i polityczne aspekty oddziaywania Kocioa rzymskokatoli-
ckiego na modzie akademick, Legionowo 1986.
96
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EW tej sytuacji bardzo uwanie obserwowano uczestnikw spotka w duszpasterstwach aka-
demickich. We wniosku o zakoczenie sprawy z 1975 r. znajdziemy uwag, e w ramach
sprawy obiektowej Olimp zarejestrowano 57 osb jako aktywnie udzielajcych si w orod-
kach duszpasterstwa akademickiego. Sporzdzano listy takich osb, przy czym niektre z nich
byway bardzo szczegowe i obejmoway ponad 100 nazwisk, i zakadano kwestionariusze
ewidencyjne. Podkrelano konieczno zbierania danych personalnych, szczeglnie w odnie-
sieniu do osb biorcych udzia w dziaalnoci duszpasterstwa akademickiego, a rekrutujcych
si z grona pracownikw dydaktyczno-naukowych wyszych uczelni, SN i szk rednich oraz
czonkw Partii i organizacji modzieowych ZMS i ZMW. Czsto okazywao si, e wadza
nie moe liczy nawet na czonkw partii, bo jak podkrelano zdobywaniu wpywu kleru
na studentw P. W. sprzyja m. innymi udzielanie pomocy w nawizywaniu kontaktw przez
kler ze studentami, oraz przekazywanie ksiom rozkadu zaj przez rektora administracyjne-
go lii P.W. Jerzego NIESUCHOWSKIEGO. Naley zaznaczy, e NIESUCHOWSKI jest
czonkiem PZPR, a jednoczenie utrzymuje towarzyskie kontakty m.in. z kanclerzem kurii, ks.
LIWK, a jego crka uczszcza na nauk religii w punkcie katechetycznym.
Podstawowym narzdziem wykorzystywanym przez Sub Bezpieczestwa przy pracy
operacyjnej byy osobowe rda informacji
12
tote szukano wsppracownikw w rodowi-
skach kocielnych. Tu duszpasterstwa akademickie jawiy si jako jedno z naturalnych pl
werbunku, bo jak wskaza ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski Zaczynao si od kierowcy,
gospodyni, organisty. Obiektem zainteresowania byli czonkowie rnych duszpasterstw,
zwaszcza akademickich
13
. Przewijajca si w dokumentach sprawy Olimp I duga liczba
werbowanych wsppracownikw
14
nie zawsze odpowiadaa ich rzeczywistemu zaangao-
waniu. W tej sytuacji znajdujemy zapisy wskazujce, e faktycznie w sprawie wykorzysty-
wanych bywao zaledwie kilka rde informacji. Zapisy takie wskazuj, e pewna ilo po-
tencjalnych OZI pozostawaa rdami tylko na papierze i nie docieray od nich jakiekolwiek
informacje. W zwizku z tym w notatkach przewija si podnoszony cyklicznie problem wer-
bunku nowych osobowych rde informacji.
Z osobami zaangaowanymi w dziaalno pockich duszpasterstw akademickich przepro-
wadzono szereg rozmw sondaowych, ktrych celem byo uzyskanie bliszych informacji
o dziaalnoci poszczeglnych orodkw. Oglnie oceniano, e przeprowadzone rozmowy
wykazay dostateczne operacyjne rozpoznanie obydwu orodkw, a szczeglnie PETRO-
KLEZJI w sensie form dziaalnoci, personalnego uczestnictwa osb i ich zaangaowania,
aczkolwiek niewystarczajce, oraz wniosy nowe elementy. Niejednokrotnie rozmowy te
prowadziy funkcjonariuszy do wnioskw, e atrakcyjno oferty zaproponowanej przez
duszpasterstwa akademickie stanowi dla czci studentw propozycj bdc interesujc
12
Zob. Osobowe rda informacji zagadnienia metodologiczno-rdoznawcze, red. F. Musia,
Krakw 2008; F. Musia, Osobowe rda informacji, Biuletyn IPN 2006, nr 10 (69); T. Ruzikowski,
Tajni wsppracownicy pionw operacyjnych aparatu bezpieczestwa 19501984, Pami i Spra-
wiedliwo 2003, nr 1(3); W. Sawicki, Osobowe rda informacji w PRL 19441990, Gazeta Pol-
ska, 29 XI 2006.
13
O lustracji w Kociele. Rozmowa z ks. Isakowicz-Zaleskim, Rozmawia Bogdan Dobosz, http://
www.videofact.com/polska/robocze%20today/lustracja_kosciol.html
14
Wrd przewidywanych do wykorzystania w sprawie osobowych rde informacji dokumenty
odnotowuj m.in.: TW Historyk, TW Franciszek, TW Enka, TW Orzyc, TW Jzef, TW
Zbigniew, TW Karol, TW Leszek, TW Krzysztof, TW Tytus, TW Janusz, TW Gabry,
TW Barbara, kand. na TW P.A., kand. na TW R.R., kand. na TW 3885.
97
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
alternatyw wobec tego co mogy im zaproponowa pastwowe organizacje modzieowe.
Wskazywano, e studenci w prowadzonych dyskusjach skar si na brak rzetelnej informa-
cji z zakresu polityki pastwa, ekonomiki i problematyki ideologicznej. Cz spord nich
uczszcza na odczyty do Midzynarodowego Klubu Ksiki i Prasy, twierdzc jednak, e
prelekcje tam wygaszane odbywaj si w godzinach kolidujcych z ich zajciami, organizo-
wane s niezbyt czsto, a ich poziom i sposb prowadzenia zdaniem studentw pozosta-
wia wiele do yczenia. Zdarzao si, e podczas tych rozmw zwizani z duszpasterstwem
czonkowie ZMS wskazywali na brak prnoci i ma ilo zebra organizacji dziaaj-
cych na uczelni, co prowadzio do wnioskw, e kler stosuje bardziej swobodne i atrakcyjne
formy pracy z modzie. Przygldajc si doniesieniom skadanym przez osobowe rda
informacji zauwaano niekiedy, e uczestnicy spotka w duszpasterstwach s zachwyceni
szczeroci wykadowcy i sposobem wykadw.
Rozmowy sondaowe pozwoliy funkcjonariuszom ustali, e Arka skupia do 30 osb
z inteligencji pracujcej: lekarze, farmaceuci i inynierowie. [] Std naley wnioskowa,
e orodek Arka skupia wprawdzie mniejsz ilo studentw i osb spoza uczelni jednak
aktywnie zaangaowanych w niesienie pomocy Kocioowi oraz reprezentujcych wysoki za-
kres wiedzy oglnej za w Petroklezji grupuje si za wyjtkiem kilku osb pracujcych,
modzie studencka oraz szk typu pomaturalnego (Technikum Analityczne, Hotelarskie).
W pismach do naczelnika Wydziau III KWMO w Warszawie i I sekretarza Komitetu Mia-
sta i Powiatu PZPR, ppk SB Ryszard Cywiski wskazywa Z biecego rozpoznania ope-
racyjnego wynika, i w dalszym cigu prowadzona jest aktywna dziaalno duszpasterska
w rodowisku studenckim poprzez orodek duszpasterstwa akademickiego Petroklezja ale
rwnoczenie na podstawie danych uzyskanych od t.w. Tytus stwierdzamy malejc dzia-
alno orodka duszpasterskiego Arka. Przyczyn takiego stanu rzeczy mogo by kilka.
Niewtpliwie nie bez znaczenia pozostawao odejcie z Pocka w sierpniu 1971 ks. Paciusz-
kiewicza, co osabio dziaalno stworzonego przez niego orodka. Ponadto podkrelano, e
w Petroklezji w odrnieniu od Arki wyksztacona zostaa atmosfera odpowiadajca
studentom i pozostaej czci modziey wyraajca si w swobodzie pyta i wypowiedzi.
Powysze przyczynio si do zwikszenia frekwencji i skupienia wikszej iloci uczestni-
kw ni w orodku Arka. W br. [1972] obserwowano przejcie czci modziey z orodka
Arka do Petroklezji. Rwnoczenie z uwagi na fakt, e praca z modzie jest jednym
z podstawowych charyzmatw Zgromadzenia Salezjaskiego
15
, e tamtejsi duszpasterze nie-
jako z denicji atwiej znajdowali wsplny jzyk ze studentami. Ponadto w gr wchodzi
tu jeszcze jeden aspekt. Mwicy o tym TW Gryf wskazywa, e orodek Petroklezja
prowadzi bardziej aktywn dziaalno anieli Arka co wynika z usytuowania Petrokle-
zji (w pobliu politechniki i domw akademickich). Kolejnym elementem przycigajcym
modzie mg by fakt, e z inicjatywy ks. Szydlika planowano utworzy przy duszpaster-
stwie Koo Pomocy Naukowej dla studentw majcych trudnoci w nauce, ktrego orga-
nizacj miaa zaj si jedna z absolwentek Filii Politechniki Warszawskiej Teresa o-
Piotrowicz.
Tygodniowy rozkad zaj w pockich duszpasterstwach przewidywa m.in. spotkania na
tematy wiatopogldowe w cyklu Koci we wspczesnym wiecie, wykady w cyklach
Historia Biblii i Wybrane zagadnienia z historii Kocioa, kursy przygotowujce do wy-
15
Zob. Salezjaskie Duszpasterstwo Modzieowe podstawowe punkty odniesienia. Dykaste-
rium Salezjaskiego Duszpasterstwa Modzieowego, Krakw 1999.
98
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Echowania w mioci czyli inaczej kurs przedmaeski, spotkania stanowicych asyst ota-
rza grup liturgicznych oraz organizowane w pierwsze pitki miesica dni skupienia.
W ramach cyklu zaj Koci we wspczesnym wiecie omawiano bardzo rnorodn
problematyk, m.in. poruszano takie tematy jak: Stosunek i odnoszenie si do rodzicw; Czy
chrzest jest konieczny do zbawienia?; Czy eucharystia jest potrzebna do zbawienia?; Warto
czowieka; Zbawienie i z kogo w yciu naley bra przykad z nauk Chrystusa i jego samego
czy z ksiy; Pochodzenie wiata; Wierzy czy nie wierzy; Wiara a ycie wspczesne czo-
wieka; Tajemnica Trjcy witej; Grzech pierworodny; Co jest prawd, a co fabu w Pimie
witym; Beatykacja O. M. Kolbego; Rozmowy midzy rzdem PRL a Watykanem. W jed-
nej z notatek funkcjonariusze zwracaj uwag na fakt, i student informuje ojca, e chodzi
do orodka duszpasterstwa akademickiego, w ktrym wydano mu indeks. Do indeksu tego
wpisuje si wykady religijne, ktre zaliczane s przez ksiy. eby zaliczy nauki trzeba by
na co najmniej 1/4 wykadw. Wskazywao to na fakt egzekwowania od uczestnikw pew-
nej systematycznoci udziau w zajciach.
Poza normalnymi spotkaniami formacyjnymi w trakcie roku akademickiego w celu uatrak-
cyjnienia spotka i przycignicia modziey w obu duszpasterstwach praktykowano orga-
nizowanie wieczorkw taneczno-muzycznych na ktrych podawane s sodycze zakupione za
fundusze ksiy, organizowanie balw sylwestrowych, wieczorki taneczne z okazji ostatkw,
imienin Andrzeja, imienin kierownikw orodkw itp., wystpy zespou muzycznego Fra-
tres z pockiego WSD, wystpy zespou muzycznego przy orodku Arka, wieczornice
poezji i pieni religijnej z udziaem w/wspomnianych zespow, wystawianie sztuk przygo-
towanych przez alumnw WSD dla uczestnikw zaj, okazyjnie organizowane spotkania
przy kawie i sodyczach z okazji opatka, Wielkiej Nocy i innych wit kocielnych, uro-
czyste otwarcie zaj corocznych z celebrowaniem mszy a nastpnie spotkaniem w orod-
ku przy sodyczach, zorganizowanie [] w orodku Arka kursu z jzyka francuskiego,
wywietlanie lmw, jak np. przy temacie przerywania ciy Film z embrionalnego roz-
woju czowieka, organizowanie rajdw pieszych w okolice Pocka i pow. Gostynin, or-
ganizowanie wycieczek do miejsc kultu religijnego Czstochowa, Niepokalanw, Gniezno,
Czerwisk, zapraszanie na uroczyste wieczorki taneczne (opatek, Andrzejki) uczestnikw
or. duszp. akademickiego przy kociele w. Anny w Warszawie i orodka z Ciechanowa oraz
wyjazdy na podobne uroczystoci do w/wym., odwiedzanie raz w roku obydwch orodkw
przez bpa ordynariusza B. Sikorskiego oraz organizowanie grup aktywistw, ktre skada-
j biskupowi yczenia imieninowe i z okazji wit kocielnych. Ponadto w dokumentach
Suby Bezpieczestwa skrztnie odnotowywano organizowanie przez pockie duszpaster-
stwa wyjazdw i wakacyjnych obozw wdrownych dla studentw oraz udzia modziey
w pielgrzymkach do Czstochowy.
Poza elementami wskazujcymi na rozwj dziaalnoci w obrbie pockich duszpasterstw
nie mniej chtnie odnotowywano nawet najmniejsze niepowodzenia duszpasterzy. W zwiz-
ku z tym znajdziemy w dokumentach informacj o tym, e ks. KRL podczas konwersato-
rium w dniu 30 V br. proponowa modziey zorganizowanie w czasie ferii wsplnej wycieczki
rowerowej. Propozycji tej modzie nie przyja, wyjaniajc, i kady chce spdzi wakacje
indywidualnie czy te o tym, e niekiedy planowane zebranie dla studentw Orodka Dusz-
pasterstwa Akademickiego nie doszo do skutku z powodu maej frekwencji. Byway te
trudniejsze okresy w yciu duszpasterstw std te w dokumentach moemy przeczyta np.,
e przed dwoma miesicami zawieszono zajcia w orodku z uwagi na may udzia mo-
dziey, a odbyway si w tym czasie jedynie nieregularne prywatne spotkania aktywistw
99
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
z kierownikiem orodka, ks. Henrykiem SZYDLIKIEM, w grupach 25 osobowych. Podob-
nie podczas rozmowy z tajnym wsppracownikiem ps. Wadek ocer SB odnotowa m.in.
W sprawach dziaalnoci Petroklezji [Wadek] nie jest dokadnie zorientowany. Wie tylko
oglnikowo z rozmw, ktre prowadzi z koleg, kierownikiem tego orodka ks. H. Szydlikiem.
Orodek Petroklezja wznowi dziaalno ale wg. tw. bdzie to praca bez adnych efektw.
Ju w ub. [1972/73] roku akademickim w Petroklezji dziaaa tylko maa grupa aktywistw.
I czy dziaaa oraz jak? Spotykali si od czasu do czasu i prowadzili dyskusje na rne tematy,
bardzo rzadko duej zatrzymujc si przy jakim temacie religijnym.
Na zakoczenie warto jeszcze zauway, e zachoway si wzmianki mwice o tym, e
poza wspomnianym wyej narzdziem jakim byy OZI Suba Bezpieczestwa staraa si
w rzeczonej sprawie siga rwnie po rodki techniczne. Przykadem takich dziaa moe
by choby wykorzystanie podsuchu telefonicznego w Domu Studenta przy ul. Kociuszki
20. Z posiadanych informacji operacyjnych czytamy w zachowanym wniosku wynika,
i znaczna cz studentek zam. w podanym powyej akademiku uczszcza do orodkw
duszpasterskich aktywnie tam si udzielajc. Z danych operacyjnych rwnie wynika, e kie-
rownik orodka duszpasterskiego Petroklezja ks. Henryk Szydlik czsto telefonuje do tego
akademika proszc do aparatu okrelone studentki uzgadniajc problemy dotyczce pracy
orodka i ich w tym udziau lub czyni to odwrotnie studentki. W tej sytuacji podkrelano
konieczno umieszczenia tam instalacji PT.
I jeszcze krtka uwaga na temat tych, ktrzy koczyli studia, a tym samym wychodzili
poza obrb zainteresowania Suby Bezpieczestwa w ramach sprawy obiektowej Olimp I.
W przypadku czci osb, ktre rozstay si z duszpasterstwem po skoczeniu studiw nie-
jednokrotnie zaoone wczeniej kwestionariusze skadano do archiwum. Nie zawsze jednak
w tym momencie koczyo si zainteresowanie funkcjonariuszy dan osob. Ogem na 57
zarejestrowanych aktywnych uczestnikw dziaalnoci duszpasterstw akademickich w przy-
padku 19 osb z uwagi na klerykaln postaw podkrelano konieczno pozostawienia in-
formacji o rejestracji w kartotece oglno-informacyjnej lub te w zwizku z planami podjcia
przez guranta pracy w szkolnictwie wnioskowano ze wzgldu na stopie sfanatyzowania
religijnego oraz przez to samo ewentualny wpyw i oddziaywanie na nauczan modzie
decydowano si przekaza kwestionariusz ewidencyjny do dalszego prowadzenia przez RSB.
Kiedy indziej znowu mona znale informacje, e wprawdzie gurant po skoczeniu stu-
diw zakoczy dziaalno w orodku duszpasterskim Arka funkcjonariusz wnioskowa
zoenie materiaw do archiwum zastrzegajc przy tym: nie mniej jednak bdzie on okreso-
wo kontrolowany operacyjnie w ramach fragmentu sprawy obiektowej Przyszo.
Przy pisaniu niniejszego tekstu wykorzystano dokumenty zaoonej na pockie duszpa-
sterstwa akademickie sprawy obiektowej Olimp I (AIPN, 0201/365), sprawy obiektowej
kontrolnej Olimp I (AIPN, 0201/348) oraz sprawy obiektowej Credo na kuri i diecezj
pock (AIPN, 0201/78). Ponadto odwoano si do pracy magisterskiej ppor. Sawomira Bo-
rowskiego Duszpasterstwo Akademickie w regionie pockim i jego dziaalno napisanej
w 1989 r. w Instytucie Nauk Spoeczno-Politycznych Akademii Spraw Wewntrznych (AIPN,
01521/1981).
100
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EWALDEMAR HANDKE, IPN POZNA
TW PS. KUBA
CZYLI POST SCRIPTUM DO BIOGRAFII SB-EKA
W numerze 56 Biuletynu IPN z majaczerwca 2007 r., w artykule
pt. Dwie teczki, dwa yciorysy jedno ycie esbeka zaprezentowana
zostaa sylwetka Tomasza Skorupskiego, czowieka ktry w aktach
bezpieki mia dwie twarze
Najpierw, w latach 19781982, niepokornego studenta poznaskiego Uniwersytetu, ktry w
czasie studiw na Wydziale Prawa i Administracji UAM by zaangaowanym dziaaczem r-
nych grup niezalenych od Studenckiego Komitetu Solidarnoci, przez poznaskie rodowi-
sko Duszpasterstwa Akademickiego OO. Dominikanw, a do katolickiej organizacji Zwizek
Akademicki Pro Patria i w zwizku z tym zosta nawet, po wprowadzeniu stanu wojennego,
internowany w Gbarzewie Od 1984 r. mamy natomiast drug twarz Tomasza Skorupskie-
go funkcjonariusza najpierw kaliskiej, a potem poznaskiej Suby Bezpieczestwa.
Na zakoczenie tamtego artykuu pisaem o wtpliwociach, ktre nasuwaj si w zwiz-
ku z oboma, nieprzystajcymi do siebie, yciorysami tego samego czowieka. Zastanawiaem
si wwczas, czy pomidzy te dwa tak rne yciorysy nie trzeba wpisa jeszcze jednego?
Zupenie innego Pisaem, e tego trzeciego tajnego yciorysu z koca lat siedemdzie-
sitych i pocztku lat osiemdziesitych dotychczas nie opisano
Wtedy, przygotowujc artyku, nie udao si odnale materiaw dotyczcych tego frag-
mentu yciorysu Tomasza Skorupskiego. Ale praca historykw i archiwistw przynosi efekty,
pozwalajc w kocu uzupeni biogra czowieka, ktry dotd wystpowa raz jako bojo-
wy dziaacz opozycji prbujcy na pocztku 1982 r. nawet ucieka z Orodka Odosobnie-
nia w Gbarzewie, a kiedy indziej jako ideowy i zaangaowany funkcjonariusz Wydziau
IV poznaskiej SB, zwalczajcy opozycj zwizan z Kocioem
Analiza teczek spraw, prowadzonych przez poznask bezpiek w kocu lat siedem-
dziesitych i na pocztku lat osiemdziesitych, przeciw ludziom zwizanym z poznaskim
rodowiskiem Ruchu Modej Polski, a pniej take Zwizku Akademickiego Pro Patria,
pozwoliy w kocu ustali to brakujce ogniwo w yciorysie Tomasza Skorupskiego. Owym
ogniwem jest tajny wsppracownik SB pseudonim Kuba. Mamy wic to, co niezbdne
by yciorys SB-eka, z tamtych lat, by w miar peen.
Jak udao si ustali zwizek Tomasza Skorupskiego z TW o pseudonimie Kuba? W ak-
tach administracyjnych Wydziau C SB poznaskiej KW MO odnaleziono Karty koor-
dynacyjne za rok 1980. Meldunki operacyjne i uzupenienia
1
. Figuruje w nich Skorupski
Tomasz, syn Ryszarda rejestrowany do numeru PO-27727 przez Sekcj III Wydziau III
SB KWMO Pozna. Odnotowany w kartach koordynacyjnych numer, przy ktrym zapisano
Skorupskiego pozwoli skorzysta z Dziennika rejestracyjnego KWMO/WUSW Pozna
2
,
1
AIPN Po, 06/214/36/1, KWMO Pozna, Karty koordynacyjne za rok 1980. Meldunki operacyjne
i uzupenienia.
2
AIPN Po, 00193/1, KWMO/WUSW Pozna, Dziennik rejestracyjny KWMO/WUSW Pozna,
t. 3, s. 52.
101
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
gdzie w tomie 3, na stronie 52, pod wskazanym numerem 27727 znajduje si zapis o rejestra-
cji tajnego wsppracownika ps. Kuba (pniej pseudonim zmieniony na Hubert).
Tomasz Skorupski jako TW by rejestrowany w Wydziale III, bo dziaa w rodowisku
RMP, SKS a take ZA Pro Patria. Natomiast, gdy zosta przyjty do SB w Kaliszu, a potem
w WUSW w Poznaniu by funkcjonariuszem Wydziau IV m.in. w zwizku z dowiadcze-
niami z Duszpasterstwem Akademickim i Zwizkiem Akademickim Pro Patria.
Trzeci tajny fragment biograi Tomasza Skorupskiego zosta odnaleziony. Nieste-
ty jak moemy wyczyta z adnotacji poczynionych w przywoanym powyej Dzienniku
rejestracyjnym jego akta z Wydziau C KWMO w Poznaniu, o sygnaturze archiwalnej
35287/I (teczka personalna i teczka pracy tajnego wsppracownika) zostay zniszczone,
zgodnie z protokoem brakowania nr 68 z 14 grudnia 1989 r.
3
Nie znajdziemy ju wic akt, ktre pozwoliyby caociowo przedstawi prac tego, jake
aktywnego na przeomie lat siedemdziesitych i osiemdziesitych, tajnego wsppracownika
poznaskiej bezpieki. Historykowi, ktry bdzie prbowa odtworzy aktywno Tomasza Sko-
rupskiego jako kondenta, pozostaje tylko zbieranie informacji na podstawie teczek spraw
dotyczcych poznaskiego SKS-u, a potem RMP, ZA Pro Patria i Duszpasterstwa Akademi-
ckiego, a take spraw prowadzonych przez SB przeciwko poszczeglnym dziaaczom tych grup,
wypisw z donosw TW Kuba itd. Mona dla przykadu poda akta sprawy operacyjnego
sprawdzenia (SOS) o kryptonimie Fiszbin, zaoonej przeciwko ZA Pro Patria, UAM
4
, czy
te spraw operacyjnego rozpracowania (SOR) o kryptonimie Gemini przeciwko Markowi
Jurkowi
5
, czy SOR krypt. Nonet, m.in. przeciwko M. Ratajczakowi
6
. W aktach sprawy obiek-
towej (SO) krypt. Collegium znajduje si np. donos podpisany przez Kub, ktry informuje
SB o planowanej wizycie Komitetu Zaoycielskiego ZA Pro Patria u JM Rektora UAM
7
.
A swoj drog w kontekcie skadanych ladw i tropw, dzi uzupenionych fragmen-
tem dotyczcym jego dziaalnoci jako tajnego wsppracownika bezpieki, przestaje dziwi,
e w swoich CV byy funkcjonariusz poznaskiej SB Tomasz Skorupski pisze o 12 latach
stau pracy w resorcie Gdyby liczy tylko sta zapisany w teczce akt personalnych
funkcjonariusza
8
, zebraoby si tego wszystkiego sze lat Jeli od 1990 r., a wic od
momentu, kiedy Tomasz Skorupski zosta zwolniony z resortu, odejmiemy 12 lat to otrzy-
mamy rok 1978, gdy Skorupski rozpoczyna studia na UAM w Poznaniu. Mamy wic dat,
kiedy rozpocz wspprac z poznask bezpiek
Dzi, gdy wiemy, e Tomasz Skorupski to TW ps. Kuba, moemy stwierdzi, e byy
funkcjonariusz SB nie pomyli si w liczeniu, posiad umiejtno wykonywania podstawo-
wych operacji matematycznych dodawania i odejmowania. Po prostu nie poinformowa, e
podaje czny czas swojej suby jako kapusia i jako funkcjonariusza
3
AIPN Po, 00169/74, poz. 4046, tam zapis, e dotyczy to zniszczenia akt i mikrolmw sygnatury
I Wydz. C WUSW Pozna sygnatur od nr 33191/I do 39387/I. Zawiera si wic tam rwnie sygn.
35287/I pod ktr wystpoway teczki akt TW ps. Kuba, pniej Hubert.
4
AIPN Po, 08/1474.
5
AIPN Po, 08/2398.
6
AIPN Po, 08/1296.
7
Pisali o tym M. Szczepaniak-Nawrot, W. Chaupka, Niezalena dziaalno polityczna pracowni-
kw i studentw wyszych uczelni Poznania w aktach aparatu bezpieczestwa [w:] Wielkopolska So-
lidarno w materiaach aparatu represji (19801981), red. W. Handke, Pozna 2006, s. 253254.
8
AIPN Po, 084/4024, TAP funkcjonariusza.
102
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
MONIKA PLUTECKA
MIDZY SZKO A PARAFI
Mj Tata by antyklerykaem. Nie wiem dlaczego, ale gdy w dziesi lat po lubie urodzia
mu si wyczekiwana creczka (czyli ja) i pojawi si temat chrzcin, Tata nie powiedzia nie.
Tylko zaproponowa na chrzestn swoj siostr ktrej Mama nie znosia (po latach wcale jej
si nie dziwi) i to z wzajemnoci. I tym to sposobem przez dziewi pierwszych lat ycia
pozostaam pogank.
Kapral z Rabki
Jako e byam dzieckiem chorowitym (anginy, migdaki, zapalenia oskrzeli) w II klasie
podstawwki wysano mnie do sanatorium. Znalazam niedawno par kopert zaadresowa-
nych Rabka-Zdrj, ul. M.C. Skodowskiej 2. Pawilon IV (Nazaret).
Mimo oddalenia od domu nie byoby tak le adne gry, wietna sanatoryjna szkoa,
tylko e dyrektor tego miejsca prbowa z niego zrobi co w rodzaju koszar dla bardzo
krnbrnych rekrutw. Jeszcze wiele miesicy po powrocie do domu szczyciam si, e umiem
zoy ubranie w rwn kostk i tak nacign przecierado na materac, e wyglda jak st.
Jeeli kto tego nie umia, albo mia baagan w szafce, to w czasie kontroli dostawa pilota.
May pilot pociel i rzeczy osobiste ldoway na pododze. Duy pilot to samo, tylko
na korytarzu lub za oknem. To by pewnie niewyyty wojskowy, ale kto mu na to wszystko
pozwala? Najwiksz nienawici ten zy czowiek darzy religi. Oczywicie nie moglimy
chodzi do kocioa, o tym nawet nie byo mowy. Wieczorem znienacka wpada do naszych
sal, zapala wiato i jak przyapa jakie dziecko na odmawianiu pacierza, to potem musiao
klcze na zimnym korytarzu z rkami do gry!! Przypominam, e tam byy chore dzieci,
niektre z astm, ktre spdzay w Rabce wiele, wiele miesicy. Przy okazji tego leczenia
zaraono mnie taczk od brudnej igy wielorazowej, ale to ju inna historia.
Nic dziwnego, e gdy koleanka mnie namwia, eby konspiracyjnie wymkn si wie-
czorem do sistr, przystaam z radoci. Zakonnice (to pewnie byy nazaretanki, sdzc z na-
zwy budynku) nie mogy pracowa z dziemi. Zajmoway si tylko kuchni, pralni i szwalni.
Jednak potray i to wykorzysta by nas jako pocieszy, przytuli. Odmawianie modlitwy
w ciemnawym pomieszczeniu magazynu na rczniki cigle mam to przed oczyma. To byy
po prostu jasne anioy
Gdy latem wrciam do Warszawy, zadaam chrztu, to byo naturalne. Tata nie mg ju
zaprotestowa. Zmar na raka, gdy byam w sanatorium. Chciaam te si zapisa do harcer-
stwa (w Rabce bya druyna zuchowa), ale Dziwnym trafem w mojej Szkole Podstawowej
Nr 68 im. Lucjana Szenwalda mona to byo zrobi wycznie w Pierwszy Pitek Miesica
o godzinie 17. To dzie i godzina mszy w., na ktre si chodzio, eby zgromadzi 9 r
(Teraz chyba ten rodzaj naboestwa nie jest praktykowany). To mi si wydao podejrzane,
cho byam taka smarkata.
Twierdza Zmartwychwstanek
Po kilku latach moja neocka gorliwo nieco osaba, zwaszcza e rodzinna paraa w.
Stanisawa Kostki nie miaa wtedy adnych sensownych propozycji dla modziey. Szczli-
wie po ssiedzku, czyli u Jana Kantego odbyway si rekolekcje oazowe, na ktre kto mnie na-
mwi. Poszam i wsikam na kilka lat. Duszpasterstwem Akademickim Koliba kierowa
103
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
ks. Henryk Michalak. Szef, czyli ty potra wszystko. Wysuchiwa zwierze, dora-
dza w najtrudniejszych sprawach nastolatkw. Chodzilimy razem na pielgrzymki do Cz-
stochowy, przewanie w grupie o. Huberta Czumy, jakie gry, jakie kajaki. ty potra
cign na spotkania arcyciekawych ludzi legionowych dziadkw, uczciwych history-
kw pamitam Stefana Kieniewicza, Tadeusza Krawczaka czy Janusza Odziemkowskiego.
Kto zapoznawa nas z myl lozoczn Feliksa Konecznego, a kto inny np. z psychologi.
To, o czym ksidz rozmawia na lekcjach religii, prawie zawsze wychodzio od aktualnego
lmu czy teatru telewizji. A dyskusje byway zaarte. Pamitam te spotkania z Kisielem, czy
Antonim Macierewiczem. Mnstwo tego byo
Kiedy mielimy zorganizowa wystp poetycki na opatku modziey z caej diecezji
z prymasem Wyszyskim (to by pewnie rok 1978 albo 1979), wszyscy mieli wielk trem.
Wtenczas ksidz cign z Teatru Ochoty Halin i Jana Machulskich! I oni wiczyli z nami
przez prawie dwa tygodnie. Chyba niele wypado. (Niedawno czytaam wywiad z ich sy-
nem, te reyserem Juliuszem ten od Seksmisji czy Vabank. Narzeka, e byli spoecz-
nikami i pracowali za darmo. No nie za darmo za wdziczn pami, tego si nie kupi za
adne pienidze.)
Najwaniejsze jednak w tym duszpasterstwie byo takie poczucie luzu, poczucie wol-
noci, to e o wszystko mona byo zapyta, o wszystkim pogada, nie tak jak w szkole. To
nawet trudno dzi wytumaczy, bo yjemy w normalnym kraju, a wtedy byy tylko wyspy
czy raczej wysepki tej wolnoci. Zreszt samo miejsce, w ktrym si spotykalimy klasztor
ss. Zmartwychwstanek, reduta Powstania 1944 r. na oliborzu prowokowao takie myli.
Papieska awantura
Jan Pawe II mia przyjecha do Warszawy 2 czerwca 1979 r. To bya sobota, wtedy nor-
malny dzie lekcyjny. I wanie na ten dzie polonistka w Poniatwce (V LO) kazaa nam
przynie wypracowania na kartkach z papieru podaniowego. Kto nie odda dwja. Gdy
pady te sowa zrobia si w klasie jaka nienaturalna cisza.
Pani profesor, ale nas nie bdzie.
No jak to, jak to, dlaczego?
Znowu cisza.
No bo przecie jestemy Polakami odpali radonie mj kolega z oazy Artur Kosiski.
Ale si dziao! Najpierw zrobia awantur, potem poleciaa na skarg do dyrekcji. Nie poszli-
my do szkoy, nawet ateici. Przyszo siedem osb i oglday telewizj. Ale pierwsze klasy
zostay tak zastraszone, e zjawiy si niemal w caoci. W innych szkoach byo lepiej, cza-
sem nawet nauczyciele wyganiali dzieci do domw, bo sami chcieli Papiea powita. Ale tym
oglniakiem trzsa pani od historii, pierwszy sekretarz partii w szkole, lubica wraz z pani
od geograi wspomina zetempowsk modo. Podobno dzi jest to dobre liceum.
Moja poznaska przyjacika Majka, te znajomo z oazy zmartwychwstaskiej w Msza-
nie Grnej, miaa inn histori. Na spotkanie z Papieem do Gniezna nie pojechaa, bo jej
wysiady migdaki. Ale chciaa je zobaczy w telewizji (zreszt transmisja bya tylko lokal-
na, ja ju tego zobaczy bym nie moga) i zostaa w domu. Przynosi zwolnienie od matki:
Maria Krzysztoak nie przysza do szkoy z powodu wizyty Papiea. No, jak ty si nie
wstydzisz przynosi co takiego wycedzi przez zby wychowawca. Te zreszt partyjny.
Ciekawe co tacy ludzie robili pniej w wolnej Polsce. W Warszawie bya synna taka dyrek-
torka, ktra w stanie wojennym wyrzucaa nauczycielki za Solidarno, a w 1990 r. gnoia
uczniw, ktrzy nie chcieli si zapisa na religi
104
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
Pniej ksidz Henryk zosta przeniesiony, zreszt duo chorowa na gardo (choroba za-
wodowa nauczycieli, ale te duszpasterzy), niektrzy jedzili do niego gdzie na Wol, inni
pozostali. Kolib przej inny ksidz, ale to ju nie byo to.
Pamitam jeszcze fajn rzecz z grudnia 1981 r. albo stycznia 1982 r. Stan wojenny, zimno,
ciemno i paskudnie. Wieczorem byymy w salce paraalnej kilkanacie dziewczyn, ju
nie pamitam po co. Moe robiymy jakie dekoracje albo przygotowanie liturgii. Co chwila
podchodzi do ktrej mody ksidz i konspiracyjnie wywouje do ssiedniego pomieszczenia.
Po paru minutach wywoana osoba wraca, jaka taka rozchichotana i nie chce powiedzie
o co chodzi. Wreszcie i na mnie przysza kolej. W sali obok siedzi staruszek proboszcz, ksidz
Ryszard liwiski i wrcza mi wielk paczk norweskich podpasek! No cud po prostu,
w sklepach i aptekach nie byo adnych rodkw higieny.
Ksidz Popieuszko
Nie chodziam do Kostki na msze za Ojczyzn, ktre zacz odprawia proboszcz Teol
Bogucki, a pniej wikary Jerzy Popieuszko. Moe dlatego, e byo to tak blisko. Raczej
jedziam na Krakowskie Przedmiecie do w. Anny. Byam tylko raz w styczniu czy w lutym
1983 r. Stalimy z moim chopakiem Jackiem na wielkiej pryzmie niegu (kiedy to byy
zimy) w strasznym zimnie wrd tumu ludzi. Nie pamitam kazania, tylko wraenie jakiej
autentycznoci, prawdy sw wypowiedzianych przez Ksidza Jerzego. Dlatego jego porwa-
nie tak mn wstrzsno. To byo jakby nierzeczywiste. Niedawno skoczyy si wakacje,
normalnie jed tramwaje, jest soneczna zota polska jesie, a czowiek znika. Jakie
komunikaty coraz to inne, plotki, pogoski. Kiedy si dowiedzielimy, e ksidz nie yje
(a wielu si przecie tego domylao) pogoski byy jeszcze straszniejsze e bd jakie
zamieszki, dalsze zabjstwa. Taka podpezajca zewszd groza. Baam si.
Poszam do spowiedzi na Starwk do kocioa w. Marcina. Specjalnie tam, bo umwiam si
z rewelacyjnym spowiednikiem, ksidzem Tadeuszem Fedorowiczem. Spodziewaam si dziecka
i chciaam si dobrze przygotowa do porodu. No i wiadomo, zawsze wszystko si moe zdarzy.
Powiedziaam o tym swoim niepokoju i wtedy ksidz Tadeusz powiedzia co bardzo mdrego
Nie bj si, z tego co diabe wymyli zego, Bg zawsze wyprowadzi jakie wielkie Dobro.
Na pogrzebie Ksidza nie byam. Odbywa si w sobot 3 listopada, a ja na ten dzie mia-
am wyznaczony termin porodu. Poszymy tylko z Mam rano do kocioa. Trudno si byo
dosta blisko, wszdzie stali kocielni ochroniarze, przewanie ze suby papieskiej. Ju na
rogu al. Wojska Polskiego i Feliskiego staa pierwsza czujka. Na szczcie byli to znajomi
z wydziau historii. Anka Burchacka, chyba te Adam Paluch, gdzie w pobliu kry Andrzej
Anusz no i na pewno by Wadek Buhak, ktry zreszt mieszka tu obok. Niestety, dalej stali
jacy zasadniczy lzacy i do samej trumny nie dotaram. Pozostao sta w oknie balkonowym
i patrze na przepywajce rzeki ludzi. Cz sza po nasypie wtedy ulic Marchlewskiego,
dzi Jana Pawa. Druga rzeka przepywaa tu pod moim balkonem. Wywiesiam ag z krep
(nota bene w caym bloku na 49 mieszka zrobiy to tylko 2 osoby) i chyba sama wygldaam
malowniczo w sukience w poprzeczne biao-czerwone pasy. Co prawda byam w niej gruba jak
szafa, ale w dziewitym miesicu ciy czego by si nie woyo i tak by si wygldao niezbyt
wiotko. Kilka z przechodzcych osb zrobio zdjcia moe kto si odezwie?
Nigdy wczeniej ani pniej nie widziaam na oliborzu takiej iloci ludzi. Nawet
14 czerwca 1987 r., gdy nasz para na krtk chwil odwiedzi Papie. I te masy kwiatw
i lampek. Gdy w nocy z poniedziaku na wtorek rodziam na Karowej creczk, cigle to
miaam przed oczyma. A czasu na rozmylania miaam sporo, bo zabrako prdu czy te
105
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
zepsua si winda i zamiast w sali leaam niej na szpitalnym korytarzu pod porodwk.
Trudno spa w takim miejscu!
Proces toruski, czyli pielgrzymka z ubekiem
Procesu mordercw ksidza Popieuszki nie ledziam zbyt dokadnie (niemowl jest bar-
dzo absorbujce), ale mam wraenie, e suy on wadzy rwnie a moe gwnie do
tego, by Kocioowi przyoy. Jakie kalumnie rzucane na biskupa Tokarczuka i kilku
innych, jakie dyrdymay opowiadane przez Piotrowskiego. I pynce z sali sdowej przesa-
nie: zabilimy ksidza, moemy zabi kadego. W dodatku nie mogam si pozby natrtnej
myli, e ju ich kiedy spotkaam. Kogo z nich, albo ich kolegw i koleanki z pracy.
To byo kilka lat wczeniej, moe w 1982, ju nie pamitam, na pieszej pielgrzymce do
Czstochowy. Nasza Koliba dzielnie tuptaa w siedemnastce to-biaej. Przewodnikiem by
jezuita o. Hubert Czuma (z tych Czumw), a w dodatku gwny trzon grupy stanowili twrcy
kultury, aktorzy, dziennikarze. Tych, co szli subowo byo kilkoro, wicej mczyzn, ale te
dwie lub trzy kobiety. Trzymali si razem (co byo niezbyt profesjonalne) i jako si wyrniali.
Dosy modzi, ubrani zwyczajnie, raczej sabi kondycyjnie. Nasz ksidz kaza by wobec nich
uprzedzajco grzecznymi. Jednemu zrobiam raniec z jarzbiny taki jak mj, bo mnie popro-
si. Wykorzystywali kad okazj, eby narzeka, nawet na ekip medyczn, ktrej wszyscy
inni byli bardzo wdziczni. Siali zamt, ale niezbyt skutecznie, przynajmniej w naszej grupie.
Piotrowski po wyjciu z wizienia zatrudni si w jakim pisemku, ktre specjalizuje si w plu-
ciu na ludzi wierzcych. Ciekawe, co robi inni. A moe nieciekawe.
A na drzewach
Chrzciam dziecko oczywicie u Kostki, w tzw. dolnym kociele, gdzie dzi jest muzeum.
Dat wybraam nieprzypadkowo 12 maja, bo to take data mojego chrztu. Trzeba trafu,
e bya to take rocznica rejestracji Solidarnoci wiejskiej i bya odprawiana plenerowa
Msza wita. Hutnicy z Huty Warszawa i tumy rolnikw z caej Polski. Tym razem kocielna
suba porzdkowa bya tak gorliwa, e cz zaproszonych przeze mnie goci nie zdoaa si
przedrze przez jej kordony!
Czsto chodziam z ma Ani na spacer w okolice naszego kocioa. Dlatego, e to bardzo
adny, zielony i spokojny fragment dzielnicy. A ponadto cigle dziao si tam co ciekawego. A to
przyjechay autokarem dzieci w ubrankach od Pierwszej Komunii, a to grupa gospody wiejskich
w strojach ludowych. Czasem tra si jaki zachodni polityk z obstaw, albo cudzoziemcy o eg-
zotycznym wygldzie. Raz nawet zobaczyymy z daleka Margaret Thatcher! Czytaam maej
napisy na transparentach, cigle oplatajcych kocielne ogrodzenie, a ona lubia niektre hasa
powtarza. Niestety nie tylko te spod kocioa. Pewnego dnia budz si rano a z eczka dobiega
sodki, dziecinny gosik: A na drzewach / zamiast lici, / bd wisie / komunici. A przecie
przeczytaam to tylko raz, a dzieciak mia jakie trzy latka! W panice co zagadaam i na szczcie
zapomniaa. No bo jeszcze tego by brakowao, by tym tekstem si popisywaa w jakim miejscu
publicznym. By rok 1987 i mogo si to le skoczy. Ten niezbyt pobony transparent by podpi-
sany przez jak grup modzieow z Wielkopolski, bodaj z Gorzowa. Z pewnoci wisia bardzo
krtko, bo pilnowano, eby nie byo wok grobu Ksidza nienawistnych napisw.
Kiedy wspominam czasy tej mojej katolickiej modoci, tych wietnych duchownych, faj-
ne dziewczyny i fajnych chopakw, to bardzo al mi modych, ktrym co podobnego si
nie przydarzyo. Trali na niemdrego ksidza albo zoliw katechetk i pooyli kresk na
Kociele jako takim. Miaam wielkie szczcie.
106
W
Y
D
A
R
Z
E
N
I
A
NAGRODY KSIKA HISTORYCZNA ROKU
WARSZAWA 30 SIERPNIA
Najlepszymi ksikami historycznymi 2008 roku zostay: Atlas polskiego podziemia
niepodlegociowego w latach 19441956 pod red. Rafaa Wnuka (IPN), Historia apa-
ratu bezpieczestwa w Polsce 19441990 Ryszarda Terleckiego (Wyd. Literackie) oraz
Enigma bliej prawdy Marka Grajka (Rebis). Laureatw uhonorowano statuetkami
konkursu Ksika Historyczna Roku im. Oskara Haleckiego.
Patronem konkursu jest prof. Oskar Halecki (18911973), historyk Europy rodkowo
Wschodniej i badacz dziejw Kocioa, specjalizujcy w okresie XVXVII wieku. By naj-
czciej na wiecie cytowanym, a jednoczenie najmniej w Polsce znanym historykiem XX
stulecia. We wstpie do jego opracowania Limits and Divisions of European History napisa-
no: Polska nauka historyczna ma wobec Haleckiego dug bardzo powany, ktry powinien
by spacony w niedugim czasie.
Laureaci otrzymali nagrody 30 sierpnia 2008, podczas uroczystej gali w Belwederze. Ho-
norowy patronat nad konkursem obj prezydent Lech Kaczyski, ktry gratulujc nagrodzo-
nym podkreli, e uhonorowane ksiki opisuj losy tych ktrzy walczyli o Polsk oraz
tych, ktrzy walczyli z tymi, ktrzy walczyli o Polsk. Jestemy jednym z narodw, ktry
ma ju ponad tysicletni histori, jednym z narodw, ktrym wiadomo historyczna jest
niezwykle potrzebna, jednym z narodw, ktry mia w historii luki mwi prezydent i do-
da, e nagrodzone opracowania opisuj tematy, ktrych nie wolno byo porusza w czasach
komunistycznej cenzury. Jednoczenie apelowa o dalsze rozwijanie bada historycznych,
aby w pozna peni wiedzy o smutnym okresie Polski Ludowej.
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
107
W
Y
D
A
R
Z
E
N
I
A
Przewodniczcy jury konkursu prof. Piotr Franaszek powiedzia, e konkurs ma za za-
danie promowa ksiki opisujce dzieje Polski i Polakw w XX w. Mimo, e s to dzie-
je najnowsze o do krtkiej cezurze, to nie s najlepiej znane. Paradoksalnie ogromne
obszary historii XX wieku stanowi jeszcze bia plam. Ale nie ma nic ukrytego, co nie
miaoby by jawne.
Nagrody im. Oskara Haleckiego w konkursie Ksika Historyczna Roku zostay przy-
znane w dwch kategoriach: najlepsza ksika naukowa opisujca losy Polski i Polakw
w okresie PRL oraz najlepsza ksika popularnonaukowa dotyczca dziejw Polski w XX
wieku. Laureatem dwch nagrd Jury oraz w plebiscycie czytelnikw w pierwszej katego-
rii zosta Atlas polskiego podziemia niepodlegociowego w latach 19441956 monumen-
talna zbiorowa praca pod red. Rafaa Wnuka. Prezes IPN Janusz Kurtyka wrcza statuetk
dr. Wnukowi, ktry przyzna, e cieszy si, i nagrodzona ksika ma cechy publikacji na-
ukowej, ale zarazem traa do uczniw, ktrzy dopiero zaczynaj swoj przygod z histo-
ri. Jego sowa uzupenia, przyjmujc nagrod czytelnikw z rk Prezesa Polskiego Radia
Krzysztofa Czabaskiego, wspredaktor Agnieszka Jaczyska To chyba najwiksza rado
dla autorw ksiek, kiedy czytaj je ludzie nie zwizani profesjonalnie z histori. Historia
staje si powszechnie smakowana.
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
108
W
Y
D
A
R
Z
E
N
I
A
Wrd ksiek popularnonaukowych jury nagrodzio Histori aparatu bezpieczestwa
w Polsce 19441990 autorstwa Ryszarda Terleckiego. Profesor, przyjmujc nagrod z rk
przewodniczcego jury, powiedzia, e jego ksika suy odkryciu nierozliczonych krzywd.
Byoby nam wszystkim przyjemniej, gdybymy mogli zajmowa si tylko piknymi, dum-
nymi kartami naszych dziejw. Tak si skada w Polsce, e historia staa si wymiarem spra-
wiedliwoci wobec nie rozliczenia krzywd i win, ktre popeniono w epoce komunizmu.
Przychodzi nam te czasem pisa i bada ponur histori za. Czytelnicy uhonorowali w tej
kategorii ksik Enigma bliej prawdy Marka Grajka. Laureat, odbierajc statuetk z rk
prezesa TVP Andrzeja Urbaskiego, rozpocz swoje podzikowania od dwuwiersza z Ba-
chantek Eurypidesa: Dajcie mdremu uczciw spraw do obrony, a jego krasomwstwo
okae si niewielk sztuk. Grajek podkreli, e swj laur odbiera w zastpstwie tych
wielkich ludzi, ktrzy dokonali wielkiego czynu i byli zapomniani przez tak wiele lat. Doda,
e pozna matematykw, ktrzy zamali szyfr Enigmy i wpynli na losy II wojny wiatowej:
gdyby wszystko potoczyo si zgodnie logik historii i gdyby oni mogli stan bezpored-
nio przed pastwem, czuliby si podobnie zakopotani jak ja.
Dyrektor Sekretariatu Prezesa IPN Dorota Koczwaska-Kalita w rozmowie z Biulety-
nem podkrelia, e ustanowienie nagrody byo moliwe dziki wspdziaaniu trzech insty-
tucji publicznych, majcych misj upowszechniania wiedzy o najnowszych dziejach Polski.
Szczegowe plany zawiera regulamin nagrody (http://www.ksiazkahistorycznaroku.pl/regu-
lamin). Zgodnie z nim do drugiej edycji Konkursu mona zgasza ksiki wydane po raz
pierwszy pomidzy 1 stycznia a 31 grudnia 2008 r. Uprawnionymi do zgaszania kandydatw
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
109
W
Y
D
A
R
Z
E
N
I
A
do nagrody s wydawnictwa, rektorzy uczelni wyszych oraz jurorzy. Na przeomie stycznia
i lutego 2009 r. zbierze si jury, ktre wybierze po 10 ksiek w kadej z kategorii, wyaniajc
nominowanych. Rozdanie nagrd przewidujemy 31 sierpnia, w dniu wita Solidarnoci.
Organizatorami i fundatorami nagrd konkursu Ksika Historyczna Roku im. Oskara
Haleckiego s Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A. oraz Instytut Pamici Narodowej.
HUBERT KUBERSKI
UROCZYSTOCI W ZBROSZY DUEJ
W dniach 31 sierpnia oraz 67 wrzenia b.r. w Goszczynie i Zbroszy Duej koo Grjca
odbyy si dwie rocznicowe uroczystoci powicone niepodlegociowemu ruchowi ludo-
wemu. Pierwsza upamitniaa osob wybitnego, aczkolwiek ostatnio nieco zapomnianego
winia stalinowskiego (skazanego na 4-krotn kar mierci, nastpnie zwolnionego na fali
odwily) twrc Polskiej Szturmwki Chopskiej, Solidarnoci Wiejskiej i wicemarsza-
ka Sejmu (19911993) Henryka Bka. Po Mszy w. w kociele paraalnym w Goszczynie
nastpio powicenie i uroczyste odsonicie pamitkowego kamienia z tablic ku czci tego
zasuonego dziaacza i opozycjonisty. Nastpnie zorganizowano dyskusj z udziaem wadz
samorzdowych, przyjaci i wsppracownikw Henryka Bka w 10. rocznic jego mierci
i szedziesit zawizania przez niego pierwszych struktur niepodlegociowych. Odczytano
listy od Prezydenta RP i przedstawicieli parlamentu.
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
110
W
Y
D
A
R
Z
E
N
I
A
Tydzie pniej w kociele w Zbro-
szy Duej pod patronatem Oddziau
IPN w Lublinie i Delegatury w Rado-
miu odbyy si dwudniowe obchody
trzydziestolecia powstania niezale-
nych zwizkw rolniczych: Komitetw
Samoobrony Chopskiej Ziemi Gr-
jeckiej, Lubelskiej i Rzeszowskiej oraz
Tymczasowego Komitetu Niezalene-
go Zwizku Zawodowego Rolnikw
(zaoonego przez H. Bka). Pierwsze-
go dnia podczas konferencji historycy
przedstawili genez i dziaalno wy-
mienionych organizacji. W niedziel
za odprawiono uroczyst Msz w.
w kociele bdcym symbolem oporu
przeciwko wadzom komunistycznym
oraz wrczono odznaczenia pastwo-
we dla zasuonych dziaaczy nieza-
lenego ruchu chopskiego (m.in. ks.
Czesawa Sadowskiego, proboszcza
parai). Na uroczysto przybyo wielu
znanych opozycjonistw z okresu PRL
(m.in. Ludwik Dorn, Gabriel Janowski,
Jan Rulewski, Wiesaw Kcik). W dol-
nym kociele mona byo obejrze zor-
ganizowan przez IPN wystaw, powicon historii zmaga czonkw niezalenego ruchu
ludowego z systemem komunistycznym.
GRZEGORZ ESZCZYSKI
POGRZEB MARYNARZA MODOJEWO 9 WRZENIA
W Modojewie, pow. Supca odby si uroczysty pogrzeb
oary systemu komunistycznego bosmanmata Stefana Prula,
skazanego na kar mierci w 1952 r. przez Sd Marynarki Wo-
jennej w Gdyni i straconego we Wrocawiu w 1953 r. Szcztki
marynarza zostay odnalezione na kwaterze 81A Cmentarza
Osobowickiego we Wrocawiu w wyniku dziaa prowadzo-
nych przez wrocawskie Oddziaowe Biuro Edukacji Publicz-
nej IPN w ramach projektu badawczego ladami zbrodni.
W uroczystoci wzili udzia: rodzina straconego Stefana
Prula, przedstawiciel Wojewody Wielkopolskiego, wadze
powiatowe i lokalne, proboszcz parai Modojewo ks. Karol
Brud, asysta honorowa Marynarki Wojennej, kompania ho-
norowa 33. Bazy Lotniczej z Powidza, wiceprezes Instytutu
Pamici Narodowej dr Franciszek Gryciuk, przedstawiciele
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
111
W
Y
D
A
R
Z
E
N
I
A
Oddziaw IPN z Wrocawia, Poznania i Gdaska, dr ukasz Szleszkowski z Zakadu Medy-
cyny Sdowej we Wrocawiu, delegacje organizacji kombatanckich, mieszkacy Modojewa
i powiatu supeckiego, nauczyciele i modzie szkolna oraz media.
Przez 55 lat szcztki Stefana Prula spoczyway w nieznanym miejscu. 2 czerwca 2008 r.
zostay odnalezione przez pracownikw wrocawskiego Oddziau IPN na Cmentarzu Oso-
bowickim we Wrocawiu. Podczas ogldzin medycznych stwierdzono, e mier marynarza
nastpia w wyniku zastosowania katyskiej metody umiercania strzaem w potylic ska-
zaca oddanym z bardzo bliskiej odlegoci.
KRZYSZTOF SZWAGRZYK
TWRCZO OBCA NAM KLASOWO
WARSZAWA 1012 WRZENIA
Pod takim tytuem zaczerpnitym z wniosku o wszczcie sprawy zaoonej przez Sub
Bezpieczestwa na krakowski oddzia Zwizku Literatw Polskich, odbya si w Bibliotece
UW konferencja naukowa powicona wzajemnym relacjom rodowisk twrczych i aparatu
represji w okresie PRL. Konferencja zostaa zorganizowana przez IPN w ramach projektu
badawczego Biura Edukacji Publicznej Aparat bezpieczestwa wobec rodowisk twrczych,
naukowych i dziennikarskich. Do udziau w spotkaniu zaproszono m.in. historykw sztuki,
lmoznawcw oraz samych twrcw. Sesj otworzy prezes IPN dr hab. Janusz Kurtyka.
Obrady prowadzili prof.
prof. Andrzej Chojnow-
ski i Tadeusz Wolsza oraz
dr Sebastian Ligarski.
Referat wprowadzajcy
zatytuowany Polityka
wadz wobec rodowisk
twrczych 19451990
wygosi prof. Jerzy
Eisler. Zaprezentowane
podczas konferencji re-
feraty ukazyway rne
aspekty relacji szeroko
rozumianych rodowisk
twrczych (literackiego,
lmowego, teatralnego,
plastycznego i muzycz-
nego) i aparatu wadzy w PRL. W ramach konferencji odby si ponadto zrealizowany we
wsppracy z Programem III Polskiego Radia, panel dyskusyjny powicony muzyce ro-
ckowej w peerelu. W dyskusji wzili udzia muzycy: Lech Janerka, Grzegorz Markowski,
Tomasz Lipiski oraz Krzysztof Grabowski. Dyskusj poprowadzili red. Dariusz Bugalski
oraz dr Tomasz Toborek. Spotkanie, zorganizowane w Studiu Koncertowym im. Agnieszki
Osieckiej, zostao zarejestrowane i wyemitowane na antenie Radiowej Trjki. Konferencji
towarzyszy Biuletyn IPN o literatach w peerelu oraz przygotowany wsplnie z Rzeczpo-
spolit dodatek specjalny Artyci w ptli PRL.
MAGORZATA UAWNIK
F
o
t
.

P
.

y
c
i
e

s
k
i
112
N
O
T
Y

O

A
U
T
O
R
A
C
H
Ewa K. Czaczkowska historyk, dziennikarka, publicystka Rzeczpospolitej, laureatka
pierwszej edycji dziennikarskiej Nagrody im. Biskupa Jana Chrapka lad. Autorka ksiek
Koci XX wieku i Ksidz Jerzy Popieuszko (wsplnie z Tomaszem Wicickim).
Andrzej Grajewski dr, historyk, od 1981 r. redaktor Gocia Niedzielnego, w latach 1999
2006 czonek kolegium IPN. Autor m.in.: Wygnanie. Diecezja katowicka w czasach stalinow-
skich, Rosja i Krzy. Z dziejw Kocioa prawosawnego w ZSRR, Kompleks Judasza, Tarcza
i miecz. Rosyjskie suby specjalne 19911998.
Daniel Gucewicz absolwent historii Uniwersytetu Gdaskiego. Od lipca archiwista OBUiAD
IPN w Gdasku.
Waldemar Handke dr historii, naczelnik OBEP IPN w Poznaniu; opublikowa m.in.: Kryp-
tonim Pajczyna. Sprawa Obiektowa na MKZ S w Lesznie. Dokumenty, Wyczytane... czyli
szkice i notatki z teczek SB...; redaguje pismo Grot. Zeszyty historyczne powicone historii
wojska i walk o niepodlego.
Dariusz Karowicz dr lozoi, historyk idei, publicysta; wsptwrca Fundacji witego
Mikoaja, peni funkcj prezesa zarzdu Fundacji, wraz z Markiem A. Cichockim zaoy i wy-
daje rocznik lozoczny Teologia Polityczna; za ksik Koniec snu Konstantyna otrzyma
w 2005 Nagrod im. Andrzeja Kijowskiego.
Grzegorz eszczyski doktorant Wydziau Nauk Historycznych i Spoecznych UKSW, gdzie
przygotowuje rozpraw powicon dziaaczowi ludowemu Henrykowi Bkowi. Autor ksiki
Pocztki parai w Zbroszy Duej (19691974).
Jzef Marecki ks. dr hab., prof. PAT, historyk, archiwista, pracownik naukowy OBEP IPN
w Krakowie, kierownik Katedry Nauk Pomocniczych Historii i Archiwistyki na Wydziale Hi-
storii Kocioa PAT w Krakowie, redaktor biuletynu Archiva Ecclesiastica.
Kazimierz Nycz arcybiskup metropolita warszawski (mianowany 3 marca 2007 r.), dr teo-
logii, czonek Rady Staej Konferencji Episkopatu Polski, w latach 20042007 biskup diecezji
koszalisko-koobrzeskiej, wicenia kapaskie otrzyma w 1973 r., biskupie w 1988 r.
Filip Musia dr politologii, historyk, kierownik referatu naukowego OBEP IPN w Krakowie,
adiunkt WSFP Ignatianum w Krakowie, sekretarz redakcji Zeszytw Historycznych WiN-u,
redaktor popularno-naukowej serii Z archiww bezpieki nieznane karty PRL.
Milena Przybysz historyk, pracownik naukowy OBEP IPN w odzi; zajmuje si problema-
tyk historii Kocioa katolickiego w regionie dzkim. Autorka m.in.: Koci rzymskokatolicki
w odzi 19451956.
Monika Plutecka historyk, dziennikarz.
Roksana Szczch historyk, pracownik naukowy OBEP IPN w Krakowie, autorka m.in.: Apa-
rat bezpieczestwa wobec ksiy Kocioa rzymskokatolickiego diecezji przemyskiej w latach
19441954.
Andrzej Sznajder historyk, kierownik referatu wystaw, wydawnictw i edukacji historycznej
OBEP IPN w Katowicach; wspautor (razem z Jarosawem Nej) 14 dni pod ziemi. KWK
Piast 14-28 grudnia 1981 r.
Norbert Wjtowicz historyk, teolog, dr n. hum., pracownik BEP IPN, autor m.in. Wielki Ar-
chitekt Wszechwiata. Teologiczna krytyka masoskich wizji Boga i Masoneria. May sownik.
Jan aryn dr hab., prof. UKSW, dyrektor BEP IPN, wykadowca akademicki i publicysta.
Specjalizuje si w dziejach najnowszych Kocioa katolickiego w Polsce; opublikowa m.in.:
Dzieje Kocioa katolickiego w Polsce (19441989), Koci w PRL.
N o w o c i i P N
Operacja Zorza II. Suba Bezpieczestwa i Komitet Wojewdzki PZPR wobec wizyty
Jana Pawa II w Trjmiecie (czerwiec 1987), wybr, redakcja naukowa i wstp Sawo-
mir Cenckiewicz, Marzena Kruk, opracowanie Sawomir Cenckiewicz, Adam Chmiele-
cki, Marzena Kruk, Monika Krzencessa-Trichet, Piotr Semkw, Przemysaw Wjtowicz;
Warszawa Gdask 2008, s. 311.
Celem operacji Zorza II bya ochrona operacyjna trzeciej pielgrzymki Jana Pawa II do
Polski. Plan dziaa SB powsta w MSW na przeomie lat 1986 i 1987. Kierownikiem sztabu
operacji Zorza II zosta gen. Zbigniew Pudysz. Odbiciem centralnej operacji Zorza II byy
jej regionalne mutacje tworzone przez wojewdzkie urzdy spraw wewntrznych. Taki plan
Zorzy II powsta rwnie w Gdasku w lutym 1987 r. Osob odpowiedzialn za jego realizacj
zosta pk Jan Sosnowski jeden z zastpcw komendanta wojewdzkiego ds. SB i byy naczelnik
Wydziau IV SB w Gdasku. Zamieszczone w niniejszej publikacji dokumenty dotycz przebiegu
operacji Zorza II na terenie Trjmiasta. Jednoczenie ukazuj one stosunek kierownictwa SB
i KW PZPR w Gdasku do wizyty Jana Pawa II w Polsce w czerwcu 1987 r.

You might also like

  • 1 27746 PDF
    1 27746 PDF
    Document212 pages
    1 27746 PDF
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • Biuletyn 7-8 2010
    Biuletyn 7-8 2010
    Document212 pages
    Biuletyn 7-8 2010
    Agnieszka Grygoruk
    No ratings yet
  • 1 26508
    1 26508
    Document212 pages
    1 26508
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 15844 PDF
    1 15844 PDF
    Document116 pages
    1 15844 PDF
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 13378 PDF
    1 13378 PDF
    Document120 pages
    1 13378 PDF
    WitoldGłowacki
    100% (1)
  • 1 24802
    1 24802
    Document212 pages
    1 24802
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 24725 PDF
    1 24725 PDF
    Document128 pages
    1 24725 PDF
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 17032
    1 17032
    Document160 pages
    1 17032
    WitoldGłowacki
    100% (2)
  • 1 24724 PDF
    1 24724 PDF
    Document128 pages
    1 24724 PDF
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 21033 PDF
    1 21033 PDF
    Document160 pages
    1 21033 PDF
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 18248
    1 18248
    Document204 pages
    1 18248
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • Biuletyn 7 2008 Internet
    Biuletyn 7 2008 Internet
    Document120 pages
    Biuletyn 7 2008 Internet
    Piotr Wójcicki
    100% (1)
  • 1 8944 PDF
    1 8944 PDF
    Document120 pages
    1 8944 PDF
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 10952 PDF
    1 10952 PDF
    Document204 pages
    1 10952 PDF
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 15305
    1 15305
    Document160 pages
    1 15305
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • Biuletyn3 50
    Biuletyn3 50
    Document104 pages
    Biuletyn3 50
    Piotr Wójcicki
    No ratings yet
  • 1 12431
    1 12431
    Document120 pages
    1 12431
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 10439 PDF
    1 10439 PDF
    Document120 pages
    1 10439 PDF
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • Biuletyn7 8 - 54 55
    Biuletyn7 8 - 54 55
    Document152 pages
    Biuletyn7 8 - 54 55
    Piotr Wójcicki
    No ratings yet
  • 1 8945 PDF
    1 8945 PDF
    Document120 pages
    1 8945 PDF
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 7549
    1 7549
    Document204 pages
    1 7549
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • Biuletyn5-6 2007
    Biuletyn5-6 2007
    Document152 pages
    Biuletyn5-6 2007
    Piotr Wójcicki
    No ratings yet
  • 1 7146
    1 7146
    Document112 pages
    1 7146
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 3946
    1 3946
    Document104 pages
    1 3946
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 3954
    1 3954
    Document108 pages
    1 3954
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 31904 PDF
    1 31904 PDF
    Document128 pages
    1 31904 PDF
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 3952
    1 3952
    Document152 pages
    1 3952
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • 1 33351 PDF
    1 33351 PDF
    Document212 pages
    1 33351 PDF
    WitoldGłowacki
    No ratings yet
  • Biuletyn1 2 - 48 49
    Biuletyn1 2 - 48 49
    Document140 pages
    Biuletyn1 2 - 48 49
    Piotr Wójcicki
    No ratings yet
  • 1 34074 PDF
    1 34074 PDF
    Document212 pages
    1 34074 PDF
    WitoldGłowacki
    No ratings yet