You are on page 1of 212

Dodatek: pyta DVD

z filmem Robotnicy 80
N R 9 1 0 ( 1 1 8 1 1 9 )
wr zesi epadzi er ni k
2 0 1 0
B I U L E T Y N
B I U L E T Y N
I NS T Y T UT U PAMI C I NARODOWE J
I NS T Y T UT U PAMI C I NARODOWE J
cena 8 z (w tym 0% VAT)
numer indeksu 374431
nakad 10000 egz.
ODDZIAY IPN ADRESY I TELEFONY
ul. Warsz ta to wa 1a, 15-637 Biaystok
tel. (0-85) 664 57 03
ul. Witomiska 19, 81-311 Gdynia
tel. (0-58) 660 67 00
ul. Kiliskiego 9, 40-061 Katowice
tel. (0-32) 609 98 40
ul. Reformacka 3, 31-012 Krakw
tel. (0-12) 421 11 00
ul. Szewska 2, 20-086 Lublin
tel. (0-81) 536 34 01
ul. Orzeszkowej 31/35, 91-479 d
tel. (0-42) 616 27 45
ul. Rolna 45a, 61-487 Pozna
tel. (0-61) 835 69 00
ul. Sowackiego 18, 35-060 Rzeszw
tel. (0-17) 860 60 18
ul. K. Janickiego 30, 71-270 Szczecin
tel. (0-91) 484 98 00
ul. Chodna 51, 00-867 Warszawa
tel. (0-22) 526 19 20
ul. Sotysowicka 21a, 51-168 Wrocaw
tel. (0-71) 326 76 00
BIAYSTOK
GDASK
KATOWICE
KRAKW
LUBLIN
D
POZNA
RZESZW
SZCZECIN
WARSZAWA
WROCAW
ODDZIAY IPN ADRESY I TELEFONY
BIULETYN INSTYTUTU PAMICI NARODOWEJ
Kolegium: Jan aryn przewodniczcy,
Marek Gazowski, ukasz Kamiski, Kazimierz Krajewski, Agnieszka uczak
Filip Musia, Barbara Polak, Jan M. Ruman, Andrzej Sujka, Norbert Wjtowicz, Piotr ycieski
Redaguje zesp: Jan M. Ruman redaktor naczelny (tel. 0-22 431-83-74), jan.ruman@ipn.gov.pl
Barbara Polak zastpca redaktora naczelnego (tel. 0-22 431-83-75), barbara.polak@ipn.gov.pl
Andrzej Sujka sekretarz redakcji (tel. 0-22 431-83-39), andrzej.sujka@ipn.gov.pl
Piotr ycieski fotograf (tel. 0-22 431-83-95), piotr.zycienski@ipn.gov.pl
sekretariat Maria Winiewska (tel. 0-22 431-83-47), maria.wisniewska@ipn.gov.pl
Projekt graczny: Krzysztof Findziski; redakcja techniczna: Andrzej Broniak;
amanie: Wojciech Czaplicki; korekta: Beata Stadryniak-Saracyn
Adres redakcji: ul. Hrubieszowska 6a, Warszawa
Adres do korespondencji: ul. Towarowa 28, 00-839 Warszawa
www.ipn.gov.pl
Druk: Legra Sp. z o.o., ul. Rybitwy 15, 30-716 Krakw
B I U L E T Y N
NR 9 10 ( 118119)
WRZESIEPADZIERNIK
2010
SPIS TRECI
I NS T YT UT U PAMI CI NARODOWE J
Na okadce: Prace dzieci nadesane na zorganizowany przez krakowski IPN konkurs plastyczny pod
hasem: 30. rocznica powstania Solidarnoci i Niezalenego Zrzeszenia Studentw w Maopolsce. Ty
i ja wdrujemy szlakiem wiary, nadziei, tsknoty, czyli historia Solidarnoci w oczach dziecka; str. I Piotr
Ochamb z VI klasy ; str. IV Joanna K z V klasy.

KOMENTARZE HISTORYCZNE
ukasz Kamiski Dekada Solidarnoci ...................................................................... 2
Marcin Dbrowski Zaczo si w lipcu. Strajki 1980 roku na Lubelszczynie ... 14
Arkadiusz Kazaski Sierpie 80 w Gdasku .............................................................. 21
Justyna Baejowska Drukarnia dua szpilka, ktra kuje ................................... 35
Jan Olaszek Zanim powstaa Solidarno ............................................................ 41
Arkadiusz Kazaski Sierpie 80 w Gdyni ................................................................... 45
Marcin Stefaniak Sierpie 80 w wojewdztwie szczeciskim ............................... 57
Jarosaw Neja Dwa strajki dwa porozumienia ..................................................... 65
Bogusaw Kleszczyski Przed NSZZ by NiSZZ ............................................................. 75
Karol Nawrocki Sierpie 80 w Elblgu...................................................................... 82
Zbigniew Bereszczyski Strajki i inne protesty sierpniowe na lsku Opolskim .... 86
Patryk Pleskot Zerkajc na Moskw ............................................................................ 91
Tomasz Kozowski Droga do rejestracji ....................................................................... 98
Krzysztof Osiski Komunistyczna bezpieka
wobec bydgoskiej Solidarnoci w latach 19801981 .............................. 104
Grzegorz Majchrzak Radio Solidarno w czasie karnawau ....................... 113
Grzegorz Majchrzak Kryptonim Walet.................................................................... 118
Bartosz Kaliski Demokracja na lizgawce ................................................................ 121
Milena Przybysz damy je, bo moemy wadz zgnie .............................. 130
Leszek Prchniak Konikt w szpitalu MSW w odzi ............................................... 134
Przemysaw Zwiernik Przeciw nomenklaturze ........................................................... 139
Natalia Jarska Szkoa ma suy dziecku.
Solidarno nauczycielska 19801981 ............................................................ 146
Jan aryn Koci katolicki a Solidarno w latach 19801981 .................. 151
Arkadiusz Kazaski Pomnik Polegych Stoczniowcw ............................................. 155
Agnieszka uczak Budowa pomnika Poznaskiego Czerwca 56 ........................ 158
Sebastian Ligarski Kongres Kultury Polskiej ............................................................ 161

RELACJE I WSPOMNIENIA
Krzysztof Wyszkowski Pod rk z Gombrowiczem ..................................................... 165

ZGINLI W DRODZE DO KATYNIA


Solidarno, czyli jak ukra ksiyc? Z Lechem Kaczyskim,
wiceprzewodniczcym KK NSZZ Solidarno, rozmawia Jan M. Ruman .......................... 171
Piotr Zaremba Arkadiusz Rybicki (19532010) ..................................................... 180
Sawomir Cenckiewicz Anna Solidarno. Anna Walentynowicz (19292010) ....185
2
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EUKASZ KAMISKI, IPN
DEKADA SOLIDARNOCI
Lata osiemdziesite byy jednym z najwaniejszych okresw w ob-
tujcej w dramatyczne wydarzenia historii Polski XX w. W wyniku
bezprecedensowej fali strajkw powsta Niezaleny Samorzdny
Zwizek Zawodowy Solidarno, ktry skupi miliony Polakw.
Po kilkunastu miesicach komunistyczna wadza podja prb
zniszczenia ruchu, wprowadzajc stan wojenny. Ostatecznie jednak
Solidarno zwyciya, system komunistyczny zaama si nie
tylko w Polsce, ale take w innych pastwach bloku sowieckiego.
W poowie lat siedemdziesitych kryzys systemu komunistycznego w PRL wkroczy w kolejn
faz. W efekcie bdnej polityki ekipy Edwarda Gierka doszo do gbokiego zaamania gospodarki,
szybko zaczo brakowa podstawowych towarw. Codziennoci stay si kolejki w sklepach. Sym-
bolem bankructwa systemu bya zima stulecia u progu 1979 r., kiedy to intensywne opady niegu
dosownie sparalioway kraj.
Jednoczenie rodzia si nowa opozycja. Pierwszym impulsem dla integracji rozproszonych ro-
dowisk staa si akcja protestw przeciw planowanym zmianom w konstytucji, m.in. wprowadzeniu
okrelenia PZPR jako kierowniczej siy oraz zapisu o umacnianiu przyjani i wsppracy ze Zwiz-
kiem Sowieckim. Przeomowym momentem okazay si jednak wydarzenia Czerwca 76, kiedy to po
zapowiedzi drastycznej podwyki cen zdesperowani robotnicy w Pocku, Radomiu i Ursusie wyszli na
ulice, a w wielu innych miejscach przystpili do strajku. Wadze z jednej strony wycofay si z plano-
wanej zmiany cen, z drugiej rozpoczy brutalne represje. Tysice osb zostao zwolnionych z pracy,
setki aresztowanych brutalnie pobito, dziesitki osb stany przed sdem (wyroki sigay dziesiciu lat
wizienia). W odpowiedzi rozpocza si spontaniczna akcja pomocy, ktra wkrtce zacza przybiera
zorganizowane formy.
Komitet Obrony Robotnikw, zaoony przez czternacie osb, zarwno wybitne postaci ycia pub-
licznego (m.in. Jerzy Andrzejewski, Edward Lipiski, ks. Jan Zieja), jak i przedstawicieli modszego po-
kolenia opozycjonistw (m.in. Jacek Kuro, Jan Jzef Lipski, Antoni Macierewicz), powsta 23 wrzenia
1976 r. W kolejnych latach powstaway kolejne ugrupowania Ruch Obrony Praw Czowieka i Obywa-
tela, Studenckie Komitety Solidarnoci (po zamordowaniu Stanisawa Pyjasa), Towarzystwo Kursw
Naukowych, Wolne Zwizki Zawodowe, Komitety Samoobrony Chopskiej, Ruch Modej Polski, Konfe-
deracja Polski Niepodlegej i wiele drobniejszych. Narodzi si drugi obieg, wydawano pisma i ksiki,
organizowano manifestacje patriotyczne, zbierano podpisy pod rozmaitymi protestami.
Z wielkimi nadziejami i ogromnym entuzjazmem przyjli Polacy wybr swego rodaka na Stolic
Piotrow. Pierwsza pielgrzymka Jana Pawa II do Ojczyzny ukazaa dobitnie, e mimo 35 lat komuni-
stycznej indoktrynacji podstawowymi wartociami dla wikszoci spoeczestwa nie s te, ktre ofero-
waa PZPR. Dla wielu udzia w spotkaniach z papieem sta si przeomowym dowiadczeniem, wzbu-
dzi poczucie siy i godnoci. Wezwanie Jana Pawa z Mszy na pl. Zwycistwa w Warszawie Niech
zstpi Duch Twj i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi wkrtce miao okaza si prorocze.
Wadze PRL podwyszyy 1 lipca 1980 r. ceny misa i jego przetworw. Podwyka ta obja take
stowki i kioski przyzakadowe. Ta z pozoru baha sprawa okazaa si by iskr wywoujc poar, kt-
ry wkrtce ogarn Polsk. Pierwsze strajki miay niezorganizowany charakter, przerywano je po obiet-
nicach podwyek pac. Sytuacja zmienia si, gdy 8 lipca w Zakadach Lotniczych w widniku powsta
Komitet Strajkowy i opracowano list postulatw. Wkrtce strajk rozszerzy si na ca Lubelszczyzn,
protestowao ponad 150 przedsibiorstw. Tym razem ustpstwa wadz byy wiksze obok podwyek
pac zadeklarowano bezpieczestwo strajkujcym, demokratyczne wybory do rad zakadowych, a take
3
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Mieszkacy Trjmiasta pod drug bram Stoczni Gdaskiej
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

K
.

M
a
c
i
e
j
e
w
s
k
i
e
g
o
4
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Epowoanie specjalnej Komisji Rzdowej dla rozpatrzenia licznych zgoszonych szczegowych da.
Po opanowaniu sytuacji na Lubelszczynie kierownictwu PZPR wydawao si, e obronn rk wyszo
z kolejnego kryzysu. Uspokojony Gierek uda si na wakacje na Krym, gdzie otrzyma pierwsze infor-
macje o nowej fali strajkw, tym razem na Wybrzeu.
Powodem wybuchu strajku w Stoczni Gdaskiej byo zwolnienie z pracy (tu przed emerytur)
powszechnie szanowanej dziaaczki WZZ, Anny Walentynowicz.
Zaog Stoczni do strajku zdoao poderwa 14 sierpnia 1980 r. trzech modych robotnikw (Jerzy
Borowczak, Bogdan Felski i Jerzy Prdzyski). Organizatorem akcji, w ramach ktrej rano rozdano
tysice ulotek w kolejce dojazdowej, by Bogdan Borusewicz. Po kilku godzinach w Stoczni pojawi
si inny dziaacz WZZ Lech Wasa, zwolniony z pracy w 1976 r. za krytyk dyrekcji i ocjalnych
zwizkw zawodowych. Szybko ujawni on talent przywdczy i stan na czele protestu. Robotnicy
dali podwyki pac, przywrcenia Walentynowicz i Wasy do pracy, a take budowy pomnika stocz-
niowcw zamordowanych podczas protestw w grudniu 1970 r. Strajk szybko rozszerzy si na inne
zakady Trjmiasta.
Wasa ogosi zakoczenie strajku 16 sierpnia, po deklaracji dyrektora Stoczni, e speni postulaty.
Wkrtce jednak zmieni t decyzj pod wpywem nacisku grupy kobiet (m.in. Henryki Krzywonos,
Aliny Pienkowskiej, Anny Walentynowicz) ktre day, by Stocznia wspara mniejsze zakady straj-
kujce dla jej poparcia. Kierowany przez Was Midzyzakadowy Komitet Strajkowy, ktry z dnia na
dzie skupia przedstawicieli kolejnych przedsibiorstw z regionu, a z czasem take spoza Wybrzea,
powsta 17 sierpnia. Sformuowano list 21 postulatw, ktr otwierao danie powoania niezale-
nych od partii i pracodawcw wolnych zwizkw zawodowych.
W Szczecinie, ktry take obj powszechny strajk, Midzyzakadowy Komitet Strajkowy powo-
ano 19 sierpnia 1980 r. Na czele Komitetu stan Marian Jurczyk. Zgoszono 36 postulatw, ktre
w duej mierze pokryway si z gdaskimi. Oprcz wolnych zwizkw zawodowych dano ogranicze-
nia cenzury, zwolnienia winiw politycznych, transmitowania niedzielnej Mszy przez radio, a take
spenienia wielu postulatw o charakterze ekonomicznym i socjalnym.
Wadze skieroway do obu miast Komisje Rzdowe pod przewodnictwem wicepremierw. Pod-
stawowym problemem w negocjacjach staa si kwestia zgody na powoanie nowych, niezalenych
zwizkw zawodowych. W Gdasku zgodzono si nawet na wsparcie MKS przez grup niezalenych
ekspertw, poniewa wadze liczyy, e w ten sposb zagodz stanowisko strajkujcych. Tymczasem
ruch strajkowy przybiera na sile. We Wrocawiu MKS powsta 26 sierpnia, a trzy dni pniej fala prote-
stw ogarna Grny lsk. W tej sytuacji kierownictwo PZPR skapitulowao i wyrazio zgod na spe-
nienie da robotnikw. Porozumienie w Szczecinie podpisano 30 sierpnia, dzie pniej w Gdasku,
a 3 wrzenia 1980 r. w Jastrzbiu. Byo to bezprecedensowe ustpstwo komunistycznej wadzy, ktra
nie tylko ulega pod naporem masowych protestw, lecz te zdecydowaa si zawrze z przedstawiciela-
mi spoeczestwa umow, w ktrej znalazo si wiele ustpstw ekonomicznych, ale take gwarantujc
moliwo samoorganizacji.
W kolejnych tygodniach wadze usioway ograniczy skutki swojej poraki, utrudniajc na rne
sposoby organizacj nowych zwizkw. Wobec siy nowych struktur, a take w obliczu kolejnych straj-
kw, usiowania te skazane byy na niepowodzenie.
Przedstawiciele komitetw zaoycielskich z caego kraju 17 wrzenia 1980 r. zdecydowali si po-
woa jedn, scentralizowan organizacj z siedzib w Gdasku, opart o struktur regionaln Nie-
zaleny Samorzdny Zwizek Zawodowy Solidarno. To ostatnie sowo byo nie tylko symbolem
protestw Sierpnia 80 i nazw strajkowego biuletynu, lecz przede wszystkim okrelao podstawow
zasad dziaania nowej organizacji.
Kolejne tygodnie zaja walka o rejestracj Solidarnoci, uwieczona powodzeniem 10 listopa-
da 1980 r. Pod grob nowego strajku wadze zrezygnoway wwczas z prb ograniczenia prawa do
strajku oraz zgodziy si na umieszczenie zapisw dotyczcych uznania konstytucyjnych zasad PRL
(przewodniej roli partii i sojuszu z ZSRS) w aneksie do Statutu. Okres uspokojenia sytuacji nie trwa
jednak dugo. Wkrtce pod zarzutem opublikowania tajnej instrukcji Prokuratora Generalnego (doty-
czcej metod zwalczania opozycji) aresztowano dziaacza mazowieckiej Solidarnoci Jana Naro-
5
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
niaka. Kraj ponownie stan przed grob strajku. Po raz pierwszy rozwaano wwczas wprowadzenie
stanu wojennego, przygotowywanego w najgbszej tajemnicy od kilku tygodni. Plany nie byy jednak
gotowe, nowe kierownictwo PZPR (Gierka zastpi Stanisaw Kania) zdecydowao si na zwolnienie
Naroniaka. Napicie dodatkowo pogbiay wieci o zwoanym na 5 grudnia 1980 r. w Moskwie po-
siedzeniu liderw pastw czonkowskich Ukadu Warszawskiego. Pami o sowieckiej interwencji na
Wgrzech w 1956 r. i zbrojnej pacykacji Praskiej Wiosny w 1968 r. powodowaa, e Solidarno
staraa si ogranicza wasne dania, by nie sprowokowa agresji ze wschodu. Z czasem zjawisko to
zyskao miano samoograniczajcej si rewolucji. Dziaacze zwizkowi nie mogli wiedzie, e w rze-
czywistoci kierownictwo sowieckie wykluczyo moliwo zbrojnej interwencji, za podstaw swej
polityki przyjmujc wywieranie presji na przywdcw PRL, by problem rozwizali wasnymi rkami
(a raczej czogami).
Momentem odprenia stao si odsonicie pomnika Polegych Stoczniowcw 1970 w Gdasku
16 grudnia 1980 r. Transmitowana przez telewizj podniosa uroczysto zgromadzia przedstawicieli
Solidarnoci, wadz i Kocioa. Wydawa si mogo, e dla Polski nasta oczekiwany przez wszyst-
kich czas pojednania i zgody narodowej. Niestety, byy to tylko zudzenia.
Wraz z pocztkiem roku 1981 wadze komunistyczne sprowokoway kolejny konikt z Solidar-
noci. Bez konsultacji ogoszono, e wbrew porozumieniu z Jastrzbia tylko co druga sobota
bdzie dniem wolnym od pracy, a nie wszystkie. Zwizek odpowiedzia wezwaniem do bojkotu sobt
pracujcych. Protest wynika z obawy, e wadza zamawszy jedno, nie dotrzyma take porozumie
w innych sprawach. Ostatecznie zawarto kompromis, w wyniku ktrego pracowano przez jedn sobot
w miesicu. Jednoczenie jednak wybucho wiele lokalnych koniktw. Najwiksze z nich w regionie
jeleniogrskim i na Podbeskidziu zwizane byy z daniami ukarania miejscowych notabli, winnych
rozmaitych naduy.
Podpisanie porozumie sierpniowych i powstanie Solidarnoci wyzwolio aktywno prawie
wszystkich grup spoecznych. Swoje organizacje zapragnli powoa uczniowie i studenci, rolnicy i rze-
mielnicy, a nawet milicjanci. W PZPR rodziy si struktury poziome dajce reform i wewntrzpar-
tyjnej demokracji.
W pocztkach 1981 r. zaostrzaa si walka o zgod wadz na rejestracj Solidarnoci rolnikw
oraz Niezalenego Zrzeszenia Studentw. Walka o realizacj pierwszego z tych da koncentrowaa si
w Polsce poudniowo-wschodniej, gdzie trway strajki okupacyjne w Ustrzykach Dolnych i Rzeszowie,
wspierane przez rnorodne akcje w caym kraju. Strajk z daniem zgody na legalizacj NZS w drugiej
poowie stycznia rozpoczli studenci w odzi, popierani przez inne orodki akademickie.
Napicie zwizane byo take z walk Solidarnoci o zwolnienie winiw politycznych, prze-
de wszystkim liderw KPN aresztowanych jesieni 1980 r. Ju w grudniu powoano centralny Komi-
tet Obrony Wizionych za Przekonania, wkrtce podobne struktury zaczy powstawa w regionach.
Dziesitki tysicy osb podpisay petycje z daniem uwolnienia wizionych, nie przynioso to jednak
sukcesu. Wprost przeciwnie w pocztkach lutego wszczto ledztwo przeciw czonkom KSS KOR,
ktrych zaczto wzywa na przesuchania.
Niespodziewanie w pocztkach lutego doszo do przetasowania na szczytach wadzy. Genera Woj-
ciech Jaruzelski 11 lutego 1981 r. zosta premierem rzdu PRL. Wielu Polakw (naiwnie, jak si wkrtce
okazao) sdzio, e wojskowy mundur stanowi gwarancj patriotyzmu. Na apel nowego szefa rzdu
o 90 spokojnych dni pozytywnie odpowiedziaa Solidarno, zakoczono trwajce protesty. Gestem
ze strony wadz bya z kolei zgoda na rejestracj NZS oraz deklaracje o pragnieniu rozwizania kwestii
postulatw rolniczych.
Take i tym razem jednak spokj nie trwa dugo. Na posiedzenie Wojewdzkiej Rady Narodowej
w Bydgoszczy 19 marca 1981 r. zaproszona zostaa grupa dziaaczy rolniczych, walczcych o prawo do
wasnej organizacji zwizkowej. Towarzyszy im przywdca miejscowej Solidarnoci, Jan Rulewski.
Niespodziewanie, zamiast obiecanej dyskusji zamknito obrady, za dziaaczy poproszono o opuszcze-
nie sali. Gdy odmwili, do akcji przystpia milicja. Podczas usuwania protestujcych z gmachu WRN
trzy osoby, w tym Rulewskiego, poturbowano. Sprawa ta zostaa powszechnie odebrana jako atak na
Solidarno i wywoaa oburzenie w caym kraju. dano ukarania winnych bydgoskiej prowokacji,
6
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ea take ostatecznego rozstrzygnicia sprawy rolniczego zwizku. Krajowa Komisja Porozumiewaw-
cza NSZZ Solidarno zapowiedziaa na 27 marca 1981 r. czterogodzinny strajk ostrzegawczy, za
w przypadku niespenienia da strajk generalny, poczwszy od 31 marca 1981 r. Napicie w kraju
wzmagao to, e ogoszono przeduenie trwajcych wwczas na terenie PRL manewrw wojsk Ukadu
Warszawskiego Sojuz 81. Dziaacze zwizkowi przygotowywali si do konfrontacji, obawiajc si
uycia siy przez komunistyczne wadze, lub nawet sowieckiej interwencji. Strajk ostrzegawczy ukaza
si Solidarnoci, praktycznie paraliujc kraj. Rozmowy ostatniej szansy przed strajkiem generalnym
toczyy si w Warszawie 30 marca. Po rozmowie z wicepremierem Mieczysawem Rakowskim, bez
konsultacji z wadzami Solidarnoci, Lech Wasa podj decyzj o zawarciu ugody z wadzami, kt-
re obiecay przeprowadzenie ledztwa w sprawie Bydgoszczy i wyraziy zgod na rejestracj zwizku
rolnikw. Informacja o porozumieniu zostaa odczytana w gwnym wydaniu Dziennika Telewizyjnego
przez zaskoczonego Andrzeja Gwiazd, jednego z gwnych rywali Wasy.
Odwoanie w ostatniej chwili strajku generalnego, mimo niespenienia przez wadze stawianych -
da, przynioso wiele wakich konsekwencji. Zaostrzyy si podziay w Solidarnoci, wielu dziaaczy
krytykowao Was za niedemokratyczny styl kierowania Zwizkiem. Niektrzy uznali, e wycofa-
nie si tu przed konfrontacj, ktra moga skoni wadze do kapitulacji, byo strategicznym bdem.
Niewtpliwie Solidarnoci nie udao si ju nigdy wicej tak zmobilizowa swoich czonkw, jak
w marcu 1981 r. Poparcie dla Zwizku zaczo powoli, ale systematycznie spada. Z drugiej strony,
sowieckie wadze rozczaroway si do duetu Kania Jaruzelski, przez nastpne miesice bezskutecznie
poszukujc nowych liderw dla PZPR. Rozczarowanie brao si z tego, e polskie wadze nie wykorzy-
stay okazji do wprowadzenia stanu wojennego, ktrego plany zostay ostatecznie zatwierdzone wanie
w marcu 1981 r.
W trakcie kolejnych tygodni w Solidarnoci toczya si kampania wyborcza. Decydowano o osta-
tecznym ksztacie poszczeglnych regionw, wybierano ich wadze oraz delegatw na zjazd krajowy.
Bujnie rozwijaa si zwizkowa prasa, coraz mielej drukowano i kolportowano wydawane poza cen-
zur ksiki. Kwita niezalena od wadz kultura, artyci na rne sposoby wczali si w ruch odnowy.
Opracowywano projekty reform, naprawy gospodarki itp. W regionach Solidarnoci i na uczelniach
powstaway komitety obrony wizionych za przekonania, domagajce si zwolnienia aresztowanych
jesieni 1980 r. przywdcw Konfederacji Polski Niepodlegej oraz wizionych od wielu lat braci Je-
rzego i Ryszarda Kowalczykw, ktrzy w 1971 r. z przyczyn politycznych wysadzili aul WSP w Opolu.
W ich obronie organizowano akcje petycyjne i ulotkowe oraz manifestacje. Coraz mielej obchodzono
rwnie tradycyjne wita narodowe, zepchnite przez komunistw na margines, przywracano lokalne
tradycje historyczne.
W Poznaniu 28 czerwca 1981 r. odsonito pomnik powicony wydarzeniom Czerwca 56, a w o-
cjalnym obiegu ukazay si pierwsze rzetelne opracowania na ten temat. Wszystkich form rozbudzonej
podczas solidarnociowego karnawau spoecznej aktywnoci nie sposb opisa w tak krtkim eseju.
Wstrzsem dla polskiego spoeczestwa sta si zamach na papiea Jana Pawa II, dokonany 13 maja
1981 r. w Watykanie. W caym kraju organizowano modlitwy w intencji papiea, w wielu miejscowo-
ciach odbyy si biae marsze. Wkrtce przyszed kolejny cios po dugiej chorobie zmar Prymas
Tysiclecia Stefan kardyna Wyszyski.
W cieniu tych wydarze toczya si jedyna w dziejach PZPR w miar demokratyczna kampania wy-
borcza przed jej IX Nadzwyczajnym Zjazdem. Zwolennicy reform starli si w niej z konserwatystami,
popularnie okrelanymi mianem betonu. Ostatecznie podczas lipcowego zjazdu tryumf odnieli zwolen-
nicy opcji centrowej, I sekretarzem pozosta Kania, aczkolwiek w Biurze Politycznym KC PZPR znaleli
si przedstawiciele obu skrzyde partii.
Latem 1981 r. pogorszya si (i tak ju trudna) sytuacja zaopatrzeniowa. Wprowadzony wiosn
system kartkowej reglamentacji niektrych towarw, w tym misa, nie rozwiza problemu. W odpo-
wiedzi organizowano protesty, wrd nich spektakularne marsze godowe. Jeden z takich protestw
przejazd oagowanych autobusw i ciarwek przez centrum Warszawy zosta zatrzymany przez
milicj, doprowadzajc w pocztkach sierpnia do kilkudniowej blokady ronda na skrzyowaniu ul. Mar-
szakowskiej i Al. Jerozolimskich.
7
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
W Hali Olivii w Gdasku 5 wrzenia 1981 r. rozpocz si I Krajowy Zjazd Delegatw NSZZ
Solidarno. Kilkuset delegatw reprezentowao blisko 10 mln zwizkowcw. Zjazd by wic de facto
namiastk parlamentu, wyonion w wolnych wyborach. Uchwalono (8 wrzenia) Posanie do ludzi pra-
cy Europy Wschodniej, ktre z furi zostao zaatakowane przez propagand wszystkich krajw bloku
sowieckiego. Zjazd by kwintesencj ruchu Solidarnoci nad kad kwesti toczono dugotrwae
dyskusje, do przyjtego podczas drugiej tury programu (Samorzdna Rzeczpospolita) zaczono kil-
ka odrbnych propozycji. Podczas drugiej tury (rozpocztej 26 wrzenia) wybrano take nowe wa-
dze Solidarnoci. Przewodniczcym pozosta Wasa, jednak trzej radykalniejsi kandydaci (Jurczyk,
Gwiazda, Rulewski) cznie otrzymali 45 proc. gosw. wiadczyo to o rosncym rozczarowaniu do
umiarkowanej polityki przewodniczcego.
Stopniowo cz dziaaczy Solidarnoci decydowaa si na podjcie dziaalnoci o stricte poli-
tycznym charakterze. Dziki represjom wadzy i radykalnemu programowi du popularnoci cieszya
si KPN. Zainicjowano powstanie Polskiej Partii Demokratycznej i Polskiej Partii Pracy. Dla tej drugiej
zapleczem bya Sie Wiodcych Zakadw Pracy NSZZ Solidarno, skupiajca najwiksze organiza-
cje zwizkowe w kraju. Zwizkowcy wczali si take w dziaalno powoanego we wrzeniu Klubu
Suby Niepodlegoci i powstaego nieco pniej Klubu Samorzdnej Rzeczypospolitej Wolno
Sprawiedliwo Niepodlego. Wszystkie te struktury nie zdoay rozwin szerszej dziaalnoci.
Do zmiany I sekretarza KC PZPR doszo 18 padziernika 1981 r. Z sowieckiej inspiracji zosta
nim Jaruzelski, ktry w ten sposb skupi w swoim rku najwaniejsze funkcje w pastwie. Zgodnie
z yczeniem swoich moskiewskich mocodawcw zintensykowa on przygotowania do wprowadzenia
stanu wojennego. Dla niepoznaki jednoczenie zoono propozycj powoania Frontu Porozumienia
Narodowego, genera zaprosi te na spotkanie Was i nowego prymasa abp. Jzefa Glempa.
W listopadzie ukoczono ostatnie przygotowania do siowej rozprawy z Solidarnoci. Te-
ren swoich przyszych dziaa rozpoznay wojskowe grupy operacyjne, ktrych rol rzekomo miaa
by pomoc lokalnym wadzom. Sukcesem zakoczy si swoisty test, jakim bya pacykacja straj-
ku studentw Wyszej Ocerskiej Szkoy Poarnictwa w Warszawie (2 grudnia). Solidarno co
prawda w odpowiedzi zaostrzya swoj retoryk, jednake nie podja adnej konkretnej akcji. Mimo
to gen. Jaruzelski waha si wyda ostateczne rozkazy, poniewa obawia si, e nie poradzi sobie
z oporem spoeczestwa. Aby uzyska wiarygodny pretekst do wprowadzenia stanu wojennego, po-
prosi obradujcych w Moskwie w pocztkach grudnia ministrw obrony pastw czonkowskich Uka-
du Warszawskiego o wydanie ostrego w sowach komunikatu, grocego interwencj w Polsce. Na
skutek sprzeciwu Rumunii i Wgier komunikatu nie wydano. W tej sytuacji gen. Jaruzelski poprosi
marsz. Wiktora Kulikowa, gwnodowodzcego Ukadu Warszawskiego o udzielenie pomocy mili-
tarnej. Take i ta proba zostaa odrzucona przez sowieckie wadze, ktre nie chciay ryzykowa ob-
oenia Zwizku Sowieckiego sankcjami gospodarczymi przez Zachd. W tej sytuacji gen. Jaruzelski
zdecydowa si na samodzieln akcj.
Wojn wasnemu spoeczestwu komunici wydali noc z 12 na 13 grudnia 1981 r. Realizacj ope-
racji wprowadzenia stanu wojennego rozpoczto 12 grudnia w godzinach popoudniowych. W caym
kraju trwaa ju akcja Joda (internowanie dziaaczy Solidarnoci) i Azalia (zajcie przez woj-
sko orodkw telekomunikacyjnych i radiowo-telewizyjnych), gdy po pnocy zebrano Rad Pastwa,
by zalegalizowaa dziejce si bezprawie. Rada Pastwa, mimo e w czasie trwajcej sesji Sejmu nie
miaa takich uprawnie, przy jednym gosie sprzeciwu i jednym wstrzymujcym si przyja dekret
o wprowadzeniu stanu wojennego. O tym, jak mao istotny by to krok, wiadczy fakt, e przed opubli-
kowaniem jego tre zostaa zmieniona.
Wadz w kraju przeja Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, jednake realnie sprawowa j
wski krg osb skupionych wok gen. Jaruzelskiego. Zawieszono dziaalno wszelkich organiza-
cji i stowarzysze (z wyjtkiem ocjalnych partii politycznych), zakazano organizowania zgromadze
publicznych, prowadzenia akcji protestacyjnych, opuszczania miejscowoci zamieszkania bez specjal-
nych przepustek. Zawieszono wydawanie wikszoci pism i periodykw, emisj radiow i telewizyjn
ograniczono do jednego programu. Korespondencj objto cenzur. Wprowadzono godzin milicyjn,
wiele zakadw pracy zmilitaryzowano. W wikszoci przedsibiorstw, urzdw i instytucji pojawili si
8
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ekomisarze wojskowi, ktrzy formalnie przejli w nich wadz. W ycie weszo niezwykle represyjne
prawo (zwaszcza dekret o postpowaniu doranym), ponad dwadziecia czynw (w tym na przykad
powielania faszywych wiadomoci za pomoc druku) zagroonych byo kar mierci. Na ulicach
miast pojawiy si tysice czogw i transporterw opancerzonych, kryy wojskowe patrole.
Ju pierwszej nocy stanu wojennego internowano blisko 3 tys. osb (do koca stanu wojennego
ponad 9700). Byli to gwnie dziaacze Solidarnoci i innych ugrupowa opozycyjnych; dla celw
propagandowych wadze zdecydoway si rwnie na podobne potraktowanie Gierka i grupy jego
wsppracownikw. Internowani traali wpierw do aresztw, a nastpnie do przygotowanych w caym
kraju orodkw odosobnienia. Od rana 13 grudnia grupy milicjantw zajmoway rwnie siedziby So-
lidarnoci, wywoc z nich dokumentacj, a w wielu przypadkach demolujc je.
Pierwsze strajki wybuchy 13 grudnia 1981 r. W Gdasku grupa ocalaych czonkw wadz So-
lidarnoci powoaa Krajowy Komitet Strajkowy z Mirosawem Krupiskim na czele, w niektrych
regionach powstay regionalne komitety strajkowe. Fala protestw wezbraa na sile w poniedziaek,
14 grudnia. Wadze prboway powstrzyma protesty przez zastraszanie strajkujcych, a take uywa-
jc wojska i Zmotoryzowanych Odwodw Milicji Obywatelskiej do pacykacji protestw. Nadal trwaa
akcja internowa, do wczeniej przygotowanych list dopisywano nowe osoby.
Do najwikszej tragedii w okresie stanu wojennego doszo 16 grudnia 1981 r. Pluton specjalny
ZOMO otworzy ogie z broni maszynowej do protestujcych grnikw w kopalni Wujek. Siedmiu
z nich zgino na miejscu, dwu zmaro w szpitalu. Masakra przyczynia si do zaamania oporu, strajki
kolejno pacykowano, nie wybuchay ju nowe. Jako ostatni zrezygnowali z protestu grnicy z kopalni
Piast, ktrzy dopiero 28 grudnia 1981 r. zakoczyli strajk pod ziemi.
W wielu regionach ju w czasie grudniowych strajkw powstay konspiracyjne struktury zwiz-
kowe, w innych tworzyy si w kolejnych tygodniach. Pocztkowo byy to gwnie organizacje o za-
sigu zakadowym i regionalnym; w styczniu Andrzej Konarski i Eugeniusz Szumiejko, wrocawianie
ukrywajcy si w Gdasku, powoali Oglnopolski Komitet Oporu. Udao im si nawiza kontakt
z wieloma regionami i opracowa struktur konspiracji. Oglnopolski Komitet Oporu pad jednak oar
nasilajcego si sporu o koncepcj walki z wadzami. Zwolennicy krtkiego skoku uwaali, e naley
stworzy siln, scentralizowan struktur konspiracyjn, ktra w stosunkowo krtkim czasie przygotuje
strajk generalny, co zmusi wadz do ustpstw. Wedug pomysodawcw koncepcji dugiego marszu
naleao raczej nada podziemiu moliwie lun formu rozproszonych, funkcjonujcych niezalenie
grup, ktrych zadaniem bdzie przetrwanie do bardziej sprzyjajcego okresu i dopiero wwczas podj-
cie otwartej walki. Ostatecznie 22 kwietnia 1982 r. liderzy najwaniejszych regionw powoali do ycia
Tymczasow Komisj Koordynacyjn NSZZ Solidarno. W jej skad weszli Zbigniew Bujak (Ma-
zowsze), Wadysaw Frasyniuk (Dolny lsk), Wadysaw Hardek (Maopolska) i Bogdan Lis (Gdask),
wkrtce dokooptowano te Szumiejk. W sensie biecego zarzdzania jej dziaalnoci TKK nie sta-
nowia centrum konspiracji, wyznaczaa jednak cele Zwizku, formuowaa jego program, wzywaa do
protestw, wystosowywaa apele do wadz i spoeczestwa.
Podstaw dziaalnoci konspiracyjnej, zwaszcza w pierwszym okresie stanu wojennego, byo wy-
dawanie podziemnej prasy. Pierwsze pisma powstay ju 14 grudnia 1981 r. (m.in. wrocawskie Z Dnia
na Dzie). Najwiksze z nich ju w 1982 r. osigay nakady liczce kilkadziesit tysicy egzemplarzy.
Wrd nich znajdowa si Tygodnik Mazowsze, ktry szybko uzyska oglnopolski zasig. W reda-
gowanie pism, ich druk i kolporta w caym kraju zaangaowane byy tysice osb. Niezwyk form
przekazu niezalenych informacji stay si podziemne rozgonie radiowe. Dziaay one bd w oparciu
o nadajniki sprowadzone z Zachodu, bd te (czciej) wykorzystyway sprzt wasnej konstrukcji.
Audycje trway od kilku do kilkunastu minut, rzadziej duej, pocztkowo emitowano je na wolnej fali,
nastpnie na fonii telewizji lub na falach ocjalnego radia. Pierwsza audycja Radia Solidarno wy-
emitowana zostaa 12 kwietnia 1982 r. w Warszawie.
Rozwijay si take spontaniczne formy oporu. Naleay do nich zarwno malowanie napisw
na murach (np. Zima wasza, wiosna nasza), jak i zapalanie wiec w oknach kadego trzynastego dnia
miesica na znak pamici o zamordowanych i wizionych. W wielu miejscach, zwaszcza w Warszawie,
ukadano krzye kwietne. W pocztkach 1982 r. w widniku narodzia si nowa forma oporu ma-
9
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
nifestacyjne spacery w czasie emisji propagandowego Dziennika Telewizyjnego. Wkrtce zaczto je
naladowa w innych miastach. Symbolicznym znakiem sprzeciwu byo noszenie znaczkw Solidar-
noci lub wpitych w ubranie opornikw elektrycznych. Nawet tak pozornie bahy akt oporu spotyka
si z surowymi konsekwencjami grozio za zwolnienie z pracy, pobicie przez patrol milicyjny lub
nawet mier. Najprawdopodobniej wanie za wpity w sweter opornik w maju 1982 r. w Poznaniu na
mier pobito dziewitnastoletniego Piotra Majchrzaka.
W caym kraju organizowano pomoc dla represjonowanych i ich rodzin. Szczegln rol odgry-
wa w niej Koci, w wikszoci diecezji powstay wyspecjalizowane komitety koordynujce t akcj.
Wrd nich centralne miejsce zajmowa Prymasowski Komitet Pomocy Osobom Pozbawionym Wolno-
ci i ich Rodzinom, powoany ju 17 grudnia 1981 r. Koci podejmowa take liczne interwencje na
rzecz zwolnienia osb chorych, w podeszym wieku itp. Mimo e hierarchowie w wikszoci zachowali
dystans w stosunku do tworzcej si konspiracji, wielu ksiy otwarcie wspierao Solidarno. Wan
rol odgryway organizowane w kocioach Msze za Ojczyzn, gromadzce tysice wiernych.
Nasilajc represje, wadze usioway powstrzyma ruch oporu. Brutalnie tumiono spontaniczne
manifestacje (najwiksze z nich miay miejsce 1 i 3 maja 1982 r.), tysice osb zwolniono z pracy, czyst-
ka obja cae rodowiska, takie jak dziennikarze, nauczyciele, wykadowcy wyszych uczelni. Ponad
11 tys. osb stano przed sdami, kilkadziesit tysicy zostao skazanych przez kolegia do spraw wy-
krocze na kary aresztu lub wysokie grzywny. Ponad 2 tys. dziaaczy opozycji zmuszono do emigracji.
Pocztkowo TKK staraa si skoni wadze do kompromisu, zniesienia stanu wojennego i przywr-
cenia legalnej dziaalnoci Solidarnoci. Wyrazem tych de sta si apel 5 razy tak, wystosowany
w lipcu 1982 r. Taka postawa kierownictwa podziemia nie bya akceptowana przez cz struktur. Do
najpowaniejszego rozamu doszo we Wrocawiu, gdzie ju w czerwcu 1982 r. grupa dziaaczy sku-
pionych wok Kornela Morawieckiego powoaa now radykaln organizacj Solidarno Walczca.
Szybko zbudowaa ona swoje struktury na Dolnym lsku, a take w niektrych innych regionach kraju.
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

K
.

M
a
c
i
e
j
e
w
s
k
i
e
g
o
Sala BHP, stoj od lewej: Bogdan Lis, Lech Wasa
10
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EWarto przy tym wspomnie, e w podziemiu nie dziaay tylko organizacje zwizkowe. Od pocztku
stanu wojennego powstaway take grupy modzieowe, studenckie (kontynuujce dziaalno NZS)
czy rolnicze (w 1982 r. powoano Oglnopolski Komitet Oporu Rolnikw).
Brak reakcji wadz na pojednawcze propozycje TKK skoni liderw podziemia do zmiany taktyki.
Kolejny manifest zatytuowano 5 razy nie i wezwano spoeczestwo do masowego udziau w demon-
stracjach w drug rocznic podpisania porozumie sierpniowych. Manifestacje miay miejsce w 66 mia-
stach, na ulice wyszy dziesitki tysicy ludzi. W wyniku pacykacji demonstracji zgino pi osb,
z czego trzy w Lubinie, gdzie milicja otworzya ogie do bezbronnych ludzi.
Manifestacje ukazay, e Solidarno yje, jednoczenie jednak wadze poczuy si pync ze
skutecznoci dziaa tumicych ten szeroko zakrojony protest. Sprawio to, e ostatecznie zarzucono
plany operacji o krypt. Renesans, w ramach ktrej zamierzano odbudowa now, socjalistyczn Soli-
darno. Jej realizacja staa zreszt pod znakiem zapytania, gdy stanicia na czele neo-Solidarnoci
odmwi ju wczeniej Lech Wasa.
Ustaw o zwizkach zawodowych Sejm przyj 8 padziernika 1982 r., delegalizujc jednoczenie
wszystkie istniejce organizacje, na czele z Solidarnoci. Osabiona dokonanym kilka dni wczeniej
(zapewne nieprzypadkowo) aresztowaniem Frasyniuka TKK nie bya w stanie skoordynowa sponta-
nicznych protestw w kolejnych dniach. Wezwano natomiast do strajku generalnego w drug rocznic
legalizacji NSZZ Solidarno, 10 listopada 1982 r. Tymczasem emocje osaby, wadze przeprowadzi-
y skuteczne przeciwdziaanie, nasilajc propagand i aktywno Suby Bezpieczestwa wybr tak
odlegego terminu okaza si bdem. Ponadto do zachowania spokoju wezwa prymas Glemp, pragnc
doprowadzi do drugiej pielgrzymki papiea do Ojczyzny.
Klska strajku generalnego ukazaa sabo podziemnej Solidarnoci, ktra nie bya ju w stanie
zorganizowa tak szerokiej akcji, jak demonstracje z 31 sierpnia. Dla wadz by to ostateczny dowd,
e sytuacja w kraju ulega normalizacji. Tu po nieudanym strajku z internowania zwolniono Was,
a przed witami Boego Narodzenia pozostaych internowanych (cz od razu aresztowano). Na ko-
niec roku ogoszono zawieszenie stanu wojennego, ostatecznie agodzc jego rygory, zachowano jednak
restrykcyjne przepisy prawne.
W styczniu 1983 r. TKK ogosia dugo oczekiwany manifest programowy Solidarno dzi. Tym-
czasowa Komisja uznawaa, e podstaw jej dziaania jest w dalszym cigu program Samorzdnej
Rzeczypospolitej, uchwalony na I Krajowym Zjedzie Delegatw. Wzywano do bojkotu reimowych
struktur wszelkiego rodzaju, a take do rozwijania niezalenych instytucji kulturalnych, prasy i radia.
Deklarowano rwnie, e ostatecznym celem Solidarnoci jest przygotowanie strajku generalnego,
ktry doprowadziby do zaamania si dyktatury i rozpoczcia reform.
Wadze tymczasem coraz goniej propagoway tez o normalizacji sytuacji, czyli o powrocie
do komunistycznej rutyny. Zlikwidowano niepokorne zwizki twrcw i dziennikarzy, na ich miejsce
pojawiy si nowe, cakowicie zalene od wadz. Promowano fasadowy Patriotyczny Ruch Odrodzenia
Narodowego, ktry mia pozorowa rzekome poparcie spoeczne dla komunistw. W czerwcu zezwo-
lono na drug pielgrzymk Jana Pawa II do Ojczyzny. Papieowi nie pozwolono ocjalnie spotka si
z Was, uznawanym przez wadze PRL za osob prywatn. Do spotkania doszo jednak, odbyo si
ono w Dolinie Chochoowskiej w Tatrach.
Ostatecznie stan wojenny zniesiono 22 lipca 1983 r., jednoczenie jednak przyjto ustaw o szcze-
glnej regulacji prawnej w okresie przezwyciania kryzysu spoeczno-ekonomicznego, dziki ktrej
zachowano represyjno prawa. Przeprowadzono rwnie ograniczon amnesti. Jednak reim zacho-
wa swoj zowrog twarz. Trway represje, w dalszym cigu ginli niewinni ludzie. Wrd nich znalaz
si syn opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej, dziewitnastoletni Grzegorz Przemyk. W maju 1983 r.,
gdy z kolegami witowa zakoczenie matury, zosta on miertelnie pobity przez milicjantw. Jego
pogrzeb zgromadzi tumy, wrd nich pniejsz oar aparatu przemocy ks. Jerzego Popieuszk.
Jesieni 1983 r. Solidarno zyskaa ogromne wsparcie w postaci Pokojowej Nagrody Nobla,
przyznanej 5 padziernika tego roku Lechowi Wasie. Fakt ten dobitnie pokaza, e nie mona zignoro-
wa istnienia podziemia. Obejmowao ono nie tylko konspiracj zwizkow, modzieow i polityczn,
lecz take szeroki ruch kultury niezalenej. Skaday si na setki tytuw podziemnej prasy, setki wyda-
11
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
wanych co roku w konspiracji ksiek i kaset z nagraniami, niezaleny ruch teatralny, wystawy plastyki,
koncerty itp. Szczeglnym mecenasem kultury niezalenej, ktry udziela jej schronienia i wsparcia, by
Koci katolicki. Wielu ksiy udzielao take wsparcia organizacjom konspiracyjnym.
Amnestia z 1983 r. tak jak nastpna, przeprowadzona rok pniej nie rozwizaa problemu
istnienia opozycji. Cz jej dziaaczy ujawnia si, struktury konspiracyjne jednak przetrway, powsta-
way te nowe w 1984 r. powstaa Federacja Modziey Walczcej, ktrej struktury w kolejnych latach
tworzono w caym kraju. Stopniowo poszerzao si spektrum si politycznych w 1984 r. powoano
Liberalno-Demokratyczn Parti Niepodlego, w nastpnym roku cz liderw KPN powoaa Pol-
sk Parti Niepodlegociow.
Wadze nie potray znale recepty na zlikwidowanie opozycji i popraw sytuacji w kraju,
w dalszym cigu pogronym w gbokim kryzysie gospodarczym. Sigano wic po dalsze represje.
Rozpoczy si przygotowania do procesu jedenastu liderw Solidarnoci i KSS KOR, ktrych
zamierzano oskary o prb obalenia przemoc ustroju. Nieznani sprawcy, czyli jak powszech-
nie byo wiadomo funkcjonariusze SB, dopuszczali si pobi i zabjstw dziaaczy opozycyjnych
i niepokornych ksiy. W lutym 1984 r. zamordowano jednego z liderw Solidarnoci rolniczej, Pio-
tra Bartoszcze. Powszechny wstrzs wywoao w padzierniku 1984 r. uprowadzenie i zamordowanie
przez grup funkcjonariuszy Departamentu IV Ministerstwa Spraw Wewntrznych ks. Jerzego Popie-
uszki, duszpasterza Solidarnoci i organizatora cyklicznych Mszy w. w intencji Ojczyzny. Wobec
ogromnej presji spoecznej wadze tym razem zdecydoway si na ujawnienie i skazanie sprawcw tej
zbrodni. W pogrzebie ks. Jerzego uczestniczyo ponad p miliona ludzi, reprezentujcych wszystkie
regiony kraju. Lech Wasa w swoim przemwieniu powiedzia: Solidarno yje, bo Ty oddae za
ni swoje ycie.
Stopniowo take opozycja zacza przeywa wewntrzny kryzys. Cz dziaaczy zdecydowaa si
ujawni, nie wytrzymujc dugotrwaego ukrywania si. Zmniejsza si krg osb chtnych do pomocy
udostpniania mieszka, pacenia skadek zwizkowych itp. Postpujca profesjonalizacja wielu
dziedzin dziaalnoci podziemnej (zwaszcza druku i kolportau) nie bya w stanie zrwnoway tego
zjawiska. Poszukiwano nowych form aktywnoci. W 1985 r. powsta Ruch Wolno i Pokj, odwo-
ujcy si do hase pacystycznych i ekologicznych. Jego liderzy powrcili do idei dziaalnoci jawnej,
podajc do publicznej wiadomoci swoje nazwiska i adresy. Walczono o prawo do zastpczej suby
wojskowej i zamknicie zakadw w najwikszym stopniu zatruwajcych rodowisko naturalne.
W 1986 r. wadze, korzystajc ze zmian w Moskwie, podjy prb wyjcia z impasu. Latem ogoszo-
no amnesti, w wyniku ktrej mia zosta rozwizany problem winiw politycznych w PRL, zapowie-
dziano rwnie zaprzestanie wytaczania kolejnych procesw. W zamian zaostrzono kodeks wykrocze,
wprowadzajc m.in. moliwo konskaty narzdzia przestpstwa (najczciej by nim samochd).
W wizieniach pozostao kilkudziesiciu opozycjonistw, skazanych z paragrafw kryminalnych lub za
odmow suby wojskowej. Drugim elementem operacji stao si utworzenie Rady Konsultacyjnej przy
Przewodniczcym Rady Pastwa (by nim, po rezygnacji w 1985 r. z funkcji premiera, gen. Jaruzelski).
Zaproszono do niej umiarkowanych opozycjonistw, liczc, e w ten sposb wadza uzyska spoeczne
zaufanie. Z oferty skorzystali jednak nieliczni znany obroca w procesach politycznych mec. Wa-
dysaw Sia-Nowicki oraz byy przewodniczcy rolniczej Solidarnoci Jan Kuaj, skompromitowany
telewizyjnym wystpieniem w pocztkach stanu wojennego. Trzeci cz planu realizowaa Suba
Bezpieczestwa. W toku operacji o krypt. Brzoza na rozmowy wezwano lub doprowadzono tysice
opozycjonistw. Starano si im wytumaczy, e w obliczu liberalizacji dalsza konspiracja nie ma sensu,
a SB i tak wszystko o niej wie. Sugerowano, e istniej moliwoci dziaalnoci legalnej, np. w formie
stowarzysze. Z oferty tej skorzystay nieliczne rodowiska, m.in. ocjalnie zaczo wychodzi pismo
Res Publica, wczeniej wydawane w podziemiu, zarejestrowano te kilkanacie rnej maci klu-
bw politycznych.
Wadze odniosy umiarkowany sukces. Niewtpliwie udao im si poprawi wizerunek na arenie
midzynarodowej, w lutym 1987 r. prezydent USA Ronald Reagan ostatecznie znis wprowadzone po
13 grudnia 1981 r. sankcje gospodarcze, zachodni politycy zaczli przyjeda do PRL. Polsk odwie-
dzili m.in. premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher i wiceprezydent USA George Bush. Nie udao
12
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Esi natomiast skoni opozycji do zaniechania dziaalnoci. Pojawia si jednak idea wykorzystania libe-
ralizacji dla zmiany formuy aktywnoci opozycyjnej. Wasa powoa 30 wrzenia 1986 r. jawn Tym-
czasow Rad NSZZ Solidarno, ktra istniaa rwnolegle do konspiracyjnej TKK. W lad za ni
zaczy powstawa rwnie jawne struktury regionalne. W padzierniku 1987 r. obie struktury centralne
poczyy si i powstaa jawna Krajowa Komisja Wykonawcza NSZZ Solidarno. Podejmowano
take nieudane prby tworzenia i rejestrowania w oparciu o istniejce prawo struktur zwizkowych na
szczeblu zakadowym.
Polityka wadz doprowadzia do dalszej polaryzacji w onie opozycji. Coraz wyraniej wyodrb-
niao si skrzydo ugodowe, dce do zawarcia kompromisu z wadz. Liderem tego obozu by Lech
Wasa. Z drugiej strony rosa popularno, zwaszcza wrd modego pokolenia, ruchw radykalnych,
goszcych haso obalenia systemu komunistycznego i odzyskania niepodlegoci. Wadze za najgro-
niejsz z tego typu organizacji uznaway Solidarno Walczc.
Powstaway te nowe ruchy niemieszczce si w tym schemacie. Najlepszym przykadem jest na-
rodzona we Wrocawiu Pomaraczowa Alternatywa, organizujca happeningi kpice z ocjalnych ce-
remonii. Widok milicjantw zatrzymujcych modych ludzi przebranych za krasnoludki czy mikoajw
ostatecznie kompromitowa system. Warto te wspomnie o Solidarnoci Polsko-Czechosowackiej,
istniejcej od 1981 r., ktra w 1987 r. ujawnia swoje istnienie powrcono do sigajcej 1978 r. tradycji
spotka liderw opozycji obu pastw na wsplnej granicy.
Wadze komunistyczne w dalszym cigu usioway znale wyjcie z sytuacji. Zdawano sobie spraw,
e cige podwyki cen nie s w stanie zastpi realnej reformy gospodarczej. Niepowodzeniem zako-
czya si prba uzyskania swoistej carte blanche od spoeczestwa, podjta w listopadzie 1987 r. w formie
referendum, w ktrym zadano dwa nieprecyzyjne pytania dotyczce gospodarki i demokratyzacji ycia
spoecznego. W coraz wikszym stopniu zdawano sobie spraw, e warunkiem dokonania zmian jest
podjcie realnych rozmw z czci opozycji. W kierunku tak zwanej konstruktywnej czci Solidar-
noci zaczto wysya sygnay informujce o takiej moliwoci. Wywiadem z Bronisawem Geremkiem
rozpoczto w lutym 1988 r. seri tego typu publikacji w ocjalnym tygodniku Konfrontacje. W zaciszu
gabinetw powstaway ju w tym czasie analizy wskazujce, e trzeba bdzie dopuci niektrych opozy-
cjonistw do udziau we wadzy, np. przyznajc im cz miejsc w Sejmie.
Proreformatorskiej grupie skupionej wok gen. Jaruzelskiego brakowao jednak dobrego preteks-
tu, by przekona reszt kierownictwa PZPR do takiego rozwizania. Pierwsz prb podjto podczas
wiosennej fali strajkw w 1988 r., ktra miaa miejsce na przeomie kwietnia i maja. Ostatecznie jed-
nak doszo do siowej pacykacji protestu w Nowej Hucie, co wykluczyo moliwo podjcia roz-
mw. Znacznie wiksza druga fala strajkw, rozpoczta na lsku 15 sierpnia, bya ju waciwym
momentem. Po nieudanej prbie zastraszenia strajkujcych robotnikw, domagajcych si relegalizacji
Solidarnoci, minister spraw wewntrznych gen. Czesaw Kiszczak zaproponowa Lechowi Wasie
spotkanie. W jego trakcie zoy przywdcy Solidarnoci propozycj podjcia rozmw przy okrgym
stole w zamian za zakoczenie protestu.
Nie bez wysiku Wasa zdoa po kilku dniach doprowadzi do przerwania strajkw. Rozpoczy
si poufne rozmowy, w ktrych szybko gwnym problemem staa si kwestia legalizacji Solidarno-
ci. Tymczasem nowy rzd, kierowany przez Mieczysawa F. Rakowskiego, rozpocz przygotowania
do liberalnych reform gospodarczych, co dao komunistom nadziej na samodzielne wyjcie z kryzy-
su. W tej sytuacji podjto prowokacyjn decyzj o likwidacji Stoczni Gdaskiej kolebki Solidar-
noci. Zapewne zamierzano w ten sposb doprowadzi do zerwania rozmw przez opozycj. Nego-
cjacje zostay zawieszone. Powrt do dialogu umoliwia telewizyjna debata, na jak zaprosi Was
szef ocjalnych zwizkw zawodowych, Alfred Miodowicz. Liczy on, e z atwoci pokona szefa
Solidarnoci, co sprawi, e przestanie ona by partnerem do rozmw. Debata zakoczya si jednak
miadcym zwycistwem Wasy, co skonio komunistw do powrotu do negocjacji. Przewodniczcy
Solidarnoci w grudniu 1988 r. powoa Komitet Obywatelski, ktry mia sta si dla niego zapleczem
doradczym w trakcie negocjacji.
Do rozpoczcia rozmw okrgego stou potrzebna bya jeszcze zgoda najwyszych wadz PZPR na
ponown rejestracj Solidarnoci. Jaruzelski wraz z najbliszymi wsppracownikami musia uciec
13
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
si do szantau, by przekona czonkw Komitetu Centralnego do tego pomysu. Podczas X Plenum KC
w styczniu 1989 r. zagrozili oni podaniem si do dymisji, co ostatecznie sprawio, e partyjna wier-
chuszka pogodzia si z myl o ponownym zaistnieniu Solidarnoci.
Rozmowy okrgego stou rozpoczy si 6 lutego 1989 r. Przy meblu, ktry da im nazw, zebrano
si tylko dwa razy na pocztek i koniec (5 kwietnia) obrad. Negocjacje toczyy si w gronie licznych
grup roboczych, zwanych podstolikami. W ich trakcie wypracowano plan zasadniczej reformy syste-
mu politycznego PRL. Postanowiono, e w Sejmie 35 proc. miejsc obsadzonych zostanie w toku wol-
nych wyborw, pozostae zarezerwowano dla PZPR i jej sojusznikw. Zdecydowano rwnie o powo-
aniu izby wyszej parlamentu (senat) z cakowicie wolnymi wyborami. Gwarancj utrzymania kontroli
nad sytuacj przez wadze mia by nowo powoany urzd prezydenta PRL, wyposaonego w szerokie
kompetencje. Powszechnie zakadano, e zostanie nim gen. Jaruzelski. Solidarno odzyskaa prawo
do wydawania wasnego tygodnika, a na czas kampanii wyborczej take dziennika.
Podjcie negocjacji z komunistami krytykowaa radykalna cz opozycji. Uznawaa ona, e za-
miast o reformie PRL rozmawia mona jedynie o kapitulacji wadz, przywrceniu demokracji i nie-
podlegoci pastwa. dano odejcia gen. Jaruzelskiego i wycofania wojsk sowieckich z Polski. Pod
tymi hasami organizowano liczne manifestacje. Ta cz opozycji w swoich racjach utwierdzia si
w maju, gdy wadze odmwiy rejestracji Niezalenego Zrzeszenia Studentw. Ukazao to dobitnie,
jak ograniczony by charakter porozumienia okrgego stou. Cieniem na przebiegu wydarze pooyy
si trzy kolejne zabjstwa ksiy zwizanych z opozycj: Stefana Niedzielaka, Stanisawa Suchowolca
i Sylwestra Zycha. Wszyscy oni zginli z rk nieznanych sprawcw.
O koniecznoci rewizji umw okrgego stou zdecydowao spoeczestwo, ktre na krtk chwi-
l stao si gwnym bohaterem wydarze. Podczas pierwszej tury wyborw (4 czerwca 1989 r.) po-
wszechnie wybierano kandydatw Solidarnoci, skrelajc wszystkich kandydatw obozu rzdowego.
W ten sposb, mimo e wadze miay zagwarantowan pul miejsc, doznay one bolesnej symbolicznej
poraki. Byo jasne, e w wolnych wyborach PZPR nie zdobyaby adnego mandatu, jak to si stao
w wyborach do Senatu. Ponadto 4 czerwca przepada wikszo kandydatw z tak zwanej listy krajo-
wej, skupiajcej najwaniejsze osoby w pastwie. W ten sposb zagroona staa si wikszo PZPR
w Zgromadzeniu Narodowym (wsplne posiedzenie Sejmu i Senatu), ktre miao wybra prezydenta.
Zgoda na zmian ordynacji wyborczej w tej sprawie (w trakcie wyborw!) zapocztkowaa kolejny
podzia w obozie solidarnociowym, tym razem w gronie uczestnikw rozmw okrgego stou.
Podzia ten pogbi si w lipcu 1989 r., gdy cz posw i senatorw Obywatelskiego Klubu Par-
lamentarnego, oddajc niewane gosy, umoliwia wybr gen. Jaruzelskiego na prezydenta PRL. Coraz
wiksze grono dziaaczy Solidarnoci uznawao, e naley odej od ducha okrgego stou i rozpo-
cz bardziej radykalne reformy. Take dotychczasowi sojusznicy PZPR Stronnictwo Demokratyczne
i Zjednoczone Stronnictwo Ludowe byli coraz bardziej skonni zerwa dotychczasow zaleno od
partii komunistycznej. Uniemoliwio to mianowanemu na nowego premiera gen. Kiszczakowi utwo-
rzenie rzdu. W tej sytuacji utworzono now koalicj w efekcie dziaacz katolicki i redaktor naczelny
Tygodnika Solidarno Tadeusz Mazowiecki 24 sierpnia 1989 r. otrzyma misj utworzenia nowego
rzdu.
Rzd Tadeusza Mazowieckiego powoany zosta 12 wrzenia. Polska wkroczya na dug drog
wiodc do niepodlegoci i demokracji, do powstania III Rzeczypospolitej. Jej kolejne etapy wyzna-
czay zmiana nazwy i goda pastwa na przeomie lat 1989 i 1990, zniesienie cenzury i likwidacja Su-
by Bezpieczestwa (kwiecie 1990), wolne wybory samorzdowe (maj 1990), prezydenckie (listopad
1990) i parlamentarne (padziernik 1991), wycofanie wojsk sowieckich (wrzesie 1993).
Wydarzenia w Polsce przyczyniy si do wybuchu demokratycznych rewolucji w innych krajach
bloku sowieckiego. Dziki Solidarnoci nie tylko Polska, lecz take caa Europa rodkowo-Wschod-
nia odzyskaa wolno.
Artyku niniejszy jest skrcon wersj tekstu opublikowanego w albumie: Erazm Cioek, Solidar-
no. Sierpie 1980 sierpie 1989. August 1980August 1989, IPN, Warszawa 2010, s. 813.
14
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EMARCIN DBROWSKI, IPN LUBLIN
ZACZO SI W LIPCU
STRAJKI 1980 ROKU NA LUBELSZCZYNIE
W lipcu 1980 r. strajki na Lubelszczynie objy ponad 150 zaka-
dw pracy. Nie wychodzc na ulice, pracownicy podjli masowy
protest pozostajc w swoich fabrykach i tam negocjujc spenienie
swoich da. Wadze zmuszone byy powoa Komisj Rzdow do
rozpatrzenia postulatw zgoszonych przez lubelskich robotnikw.
Rzdzcy i rzdzeni przetestowali model dziaa, ktry kilka ty-
godni pniej zaowocowa podpisaniem sierpniowych porozumie
spoecznych na Wybrzeu.
Fala strajkw, ktra latem 1980 r. ogarna ca Polsk, miaa swoj genez w podwyce cen nie-
ktrych artykuw misnych i wdlin, wprowadzanej stopniowo od 1 lipca w bufetach i stowkach
na terenie zakadw pracy w rnych czciach kraju. Po bolesnych dowiadczeniach 1970 i 1976
r., wadze staray si wprowadzi podwyk po cichu, bez ocjalnego ogaszania. Pocztek wakacji
mia zapewni spokj i brak ewentualnych protestw spoecznych. Optymistyczny scenariusz zaka-
dany przez wadze nie sprawdzi si. Strajki wybuchay spontanicznie prawie natychmiast tam, gdzie
pojawiay si nowe ceny.
Pomni tragicznych dowiadcze poprzednich protestw spoecznych, tym razem robotnicy nie wy-
szli na ulice, aby pali siedziby wadzy komunistycznej. Dziaajc bez przemocy, zastosowali metod
strajku okupacyjnego, ktra znakomicie zdaa ju egzamin w 1971 r. Bdc na swoim terenie, przed-
stawiali postulaty i negocjowali ich spenienie, biorc jednoczenie odpowiedzialno zarwno za bez-
pieczestwo zaogi, jak i mienia zakadu.
Spoeczny sprzeciw nie osignby takiej skali i determinacji, gdyby nie narastajce od kilku lat
uciliwoci pogbiajcego si kryzysu gospodarczego. Nadzieje rozbudzone obietnicami wadzy z po-
cztku dekady Edwarda Gierka, pod koniec lat siedemdziesitych bolenie rozbiy si o pogarszajce si
warunki ycia obywateli. Puste pki sklepowe, wielogodzinne kolejki po podstawowe artykuy, zbyt
raco kontrastoway z goszonym ocjalnie dobrobytem robotniczego pastwa. Nic skuteczniej nie
radykalizowao spoecznych nastrojw.
W nurcie strajkw, ktre owego pamitnego lata ogarny Polsk, szczeglne miejsce zajmuje fala
protestw w zakadach pracy na Lubelszczynie. Do rozpoczcia strajkw w Stoczni Gdaskiej i na Wy-
brzeu, nigdzie indziej protesty 1980 r. nie przybray takiego natenia. W cigu kilkunastu dni, od 8 do 24
lipca 1980 r., w Lublinie oraz w kilkunastu wikszych i mniejszych orodkach tego regionu fala strajkw
i protestw obja ponad 150 zakadw pracy.
Pierwszy strajk na Lubelszczynie wybuch 8 lipca 1980 r. w Wytwrni Sprztu Komunikacyjnego
PZL-widnik, gdzie w czasie przerwy niadaniowej stwierdzono nowe ceny w zakadowym bufecie.
Szybko stan cay zakad, a zbuntowani robotnicy zebrali si pod biurowcem. Spontaniczne wiece wie-
lotysicznej zaogi, stanowice realn si, stay si wanym orem w rkach strajkujcych nie tylko
w widniku, ale i w nastpnych protestujcych zakadach pracy Lubelszczyzny (zwaszcza tych duych).
Dlatego wadze wolay, by strajkujcy wybierali jakie przedstawicielstwa, ktre w tamtych lipcowych
czasach nie byy jeszcze tak bojowe, jak pniejsze reprezentacje zag z czasw Solidarnoci.
Charakterystyczna dla lipca 80 bya ogromna ilo zgaszanych postulatw. Tylko na jednym Wy-
dziale Narzdziowni w widniku spisano a 568 punktw z daniami. By to oczywicie przejaw braku
dowiadczenia strajkujcych. Trudno byo sensownie negocjowa kilkaset spraw do zaatwienia. Z dru-
giej strony, ujawniao to ogrom zaniedba Polski Ludowej wobec rodowiska ludzi pracy, ktrzy we-
dug powtarzanych sloganw wadzy mieli by faktycznymi wodarzami fabryk i rodkw produkcji.
15
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Daremnie byoby szuka w wczesnej prasie wzmianek o strajkach. A do trzeciej dekady sierpnia
w ocjalnych rodkach przekazu protesty byy tematem tabu. Sowo strajk nie byo jeszcze uywane
nawet w wewntrznej korespondencji i dokumentach wadz. Zastpowano go eufemistycznym okre-
leniem przerwy w pracy. To dlatego Komitet Strajkowy w WSK widnik wystpowa pod nazw
Komitet Postojowy, a w Fabryce Samochodw Ciarowych by Grup Robocz.
Czterodniowy strajk w widniku zakoczono 11 lipca podpisaniem pierwszego tego lata pisemnego
porozumienia strajkujcych robotnikw z przedstawicielami wadz. Charakterystyczne, e po tej samej
stronie co dyrekcja zoyli swoje podpisy przewodniczcy Samorzdu Robotniczego i Rady Zakado-
wej. Odzwierciedlao to zreszt stan faktyczny przez cay okres strajku i negocjacji ludzie ci stali
(bd siedzieli) zawsze po stronie wadzy i zawsze po przeciwnej stronie ni strajkujcy. Znamienne dla
tamtego czasu byo te to, e po odczytaniu przez radiowze tekstu porozumienia otrzyma on klauzul
tajnoci i tra do archiwum kancelarii. Z wagi stworzonego precedensu zdao sobie spraw chyba tylko
wczesne Ministerstwo Spraw Wewntrznych. Kierownictwo resortu ostrzego o tym czonkw Biura
Politycznego i Sekretarzy KC PZPR oraz Prezydium Rzdu.
Po widniku strajki natychmiast objy Lublin. Strajkoway due zakady, jak Fabryka Maszyn Rol-
niczych Agromet (914 lipca), Lubelskie Zakady Naprawy Samochodw (1014 lipca) czy Fabryka
Samochodw Ciarowych (1114 lipca). Obok spraw pacowych, socjalnych i typowo zakadowych,
cho przecie wanych (jak brak myda, rcznikw czy ciepej wody), podnoszono sprawy szersze, jak
poprawa zaopatrzenia dla wszystkich mieszkacw, ustawowe zagwarantowanie wolnych sobt (obie-
canych przez Gierka jeszcze w 1971 r.), wyrwnanie zasikw rodzinnych do poziomu obowizujcego
w milicji i wojsku czy problem uzalenienia wczesnych samorzdw pracowniczych i zwizkw za-
wodowych od rzdzcej PZPR.
Lipcowe protesty pracownicze objy te mniejsze orodki wczesnego woj. lubelskiego, jak Po-
niatowa (ogromne Zakady Zmechanizowanego Sprztu Domowego Predom-Eda), Opole Lubelskie,
Lubartw, Puawy czy Kranik. Wkrtce rozszerzyy si take na orodki w wojewdztwach ssiednich,
Pomnik robotnika zrywajcego kajdany przy nieistniejcych Lubelskich Zakadach Naprawy
Samochodw, upamitniajcy lipcowy strajk w 1980 r.
F
o
t
.

M
.

D

b
r
o
w
s
k
i
16
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
w ramach historycznej Lubelszczyzny, jak: Chem, Tomaszw Lubelski, Radzy Podlaski czy Biaa
Podlaska.
Przerwana praca niektrych bran zacza te by widoczna dla przecitnego obywatela. Sztandaro-
wym przykadem sta si wze PKP w Lublinie, gdy 16 lipca rozpocz si strajk w Lokomotywowni
Pozaklasowej PKP. Nastpnego dnia protest obj cay wze i trwa do 19 lipca. Czoow rol w strajku
odegra Czesaw Niezgoda (potem pierwszy przewodniczcy Regionu rodkowo-Wschodniego Solidar-
noci). Ruch pocigw zablokowano w ten sposb, e na wszystkich zwrotnicach ustawiono zygzakiem
siedemdziesit lokomotyw i skadw wagonowych. Wyczono te zasilanie trakcji. Nie wiadomo dlaczego
w kraju rozpowszechnia si pogoska o przyspawaniu lokomotyw do szyn, co nigdy nie miao miejsca.
Strajk kolejarzy by dla wadz wyzwaniem take o charakterze logistycznym. Pocigi pasaerskie
jadce od strony Dblina koczyy jazd kilka stacji przed Lublinem, a pasaerowie byli dowoeni do
miasta autobusami. Strajk kolejarzy by jednym z najlepiej zorganizowanych w tym czasie. W poro-
zumieniu koczcym protest 19 lipca kolejarze wymogli na wadzach obietnic wyboru nowej Rady
Zakadowej (wybory takie udao si po wielu trudach przeprowadzi 18 sierpnia, tworzc pierwszy na
Lubelszczynie zacztek niezalenych zwizkw zawodowych).
Widoczne stay si te skutki strajku kierowcw Spdzielni Transportu Wiejskiego i Przedsibiorstwa
Transportu Handlu Wewntrznego. Ich strajk (16 i 17 lipca) sparaliowa zaopatrzenie Lublina w artykuy
mleczarskie, jeden z nielicznych asortymentw spoywczych jeszcze dostpnych w wczesnych sklepach.
Skala strajkw lubelskich musiaa by ciosem dla prestiu wadz PRL. Edward Gierek, I sekretarz
KC PZPR, omin Lublin 17 lipca w drodze na Studenck Akcj Chem-80. W swoich wystpieniach
publicznych na terenie Chema Gierek ani razu nie wspomnia o lubelskich strajkach.
Mwiy za to o strajkach zachodnie rozgonie z Radiem Wolna Europa na czele. Bya w tym dua
zasuga kilkunastoosobowej grupy modych ludzi zwizanych z przedsierpniow opozycj polityczn
w Lublinie. Zbierali oni informacje o strajkujcych zakadach pracy, a nastpnie przekazywali je tele-
fonicznie do mieszkania Jacka Kuronia w Warszawie, skd traay do RWE. Akcja nie usza uwadze
Suby Bezpieczestwa, ktra 18 lipca 1980 r. urzdzia kocio dla uczestnikw akcji, zatrzymujc
wikszo z nich.
Pojazd zastpczy (osinobus) w czasie strajku komunikacji miejskiej w Lublinie
F
o
t
.

G
.

J

z
e
f
c
z
u
k
17
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Postulaty kolejarzy spisane przez Michaa J. Kasprzaka w Lokomotywowni PKP Lublin w lipcu 1980 r.
18
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EPunktem kulminacyjnym lipcowych strajkw by niewtpliwie dzie 18 lipca 1980 r. Wedug oceny
wadz tego dnia w Lublinie i woj. lubelskim protestowao 79 zakadw pracy. Oprcz trwajcego strajku
na kolei, Lublin sparaliowany zosta dodatkowo strajkiem kierowcw Miejskiego Przedsibiorstwa
Komunikacyjnego. Do wikszoci zakadw pracy nie dotara cz pracownikw. Wadze wystosoway
Apel do mieszkacw miasta Lublina, podpisany przez przewodniczcego Wojewdzkiego Komitetu
Frontu Jednoci Narodu oraz I sekretarza KW PZPR i przewodniczcego Wojewdzkiej Rady Narodo-
wej. Apel rozplakatowano na miecie w formie aszy, a take opublikowano w dodatkowym specjalnym
numerze Sztandaru Ludu (organie KW PZPR) i w popoudniowym Kurierze Lubelskim.
Apel przerywa ocjalne milczenie na temat strajkw. Przyznawano w nim, e w regionie maj
miejsce liczne przypadki przerw w pracy. Zadeklarowano spenienie postulatw najbardziej uzasad-
nionych i pilnych. Wyraono gotowo do podejmowania rozmw. Zauwaalny by staranny dobr
jzyka i agodny ton. Generalna myl apelu bya taka, aby wszyscy, ktrzy przerwali prac, niezwocz-
nie podjli j na nowo.
Sytuacja w Lublinie wydaa si dla najwyszych wadz PRL na tyle grona, e 18 lipca powi-
cono jej obrady Biura Politycznego KC PZPR. Zaakceptowano przygotowany ju przez rzd pomys
o powoaniu Komisji Rzdowej do rozpatrzenia postulatw zgoszonych w lubelskich zakadach pracy.
Jej przewodniczcym zosta Mieczysaw Jagielski, czonek Biura Politycznego KC PZPR, wicepre-
mier i pose z woj. lubelskiego. Charakterystyczne, e faktu powoania Komisji Rzdowej nie chciano
nagania w spoeczestwie. Komunikat prasowy z obrad Biura Politycznego nie ukaza si nawet
w Trybunie Ludu. O utworzeniu Komisji Rzdowej poinformowano nastpnego dnia (19 lipca) je-
dynie w lubelskim Sztandarze Ludu. Wadzy chodzio o uspokojenie nastrojw w Lublinie, a nie
podgrzewanie atmosfery w innych czciach kraju.
Podobnie jak w przypadku apelu lokalnych wadz, w komunikacie Biura Politycznego KC wy-
czuwao si nowy ton. Oczywicie, wyraono gbokie zaniepokojenie przestojami w Lublinie. Nie
potpiono jednak strajkujcych. Zaapelowano do zag zakadw pracy i spoeczestwa o przywrcenie
adu i normalnego rytmu pracy. Zamiast groby, uyto argumentu, e jest to jedyna droga podwysze-
nia pac i dalszej poprawy warunkw ycia ludzi pracy.
Obchody pierwszej rocznicy lipcowych strajkw 1980 r. w Lokomotywowni PKP Lublin
F
o
t
.

M
.
J
.

K
a
s
p
r
z
a
k
19
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Gdy 19 lipca 1980 r. opublikowano w Lublinie informacj o powoaniu Komisji Rzdowej, w mie-
cie i na terenie woj. lubelskiego strajkoway (wedug wadz) jeszcze 42 zakady pracy. Wadze posta-
nowiy wykorzysta fakt, e w perspektywie bya niedziela (20 lipca) i niepracujcy wtorek (22 lipca).
W wielu zakadach pracy poniedziaek (21 lipca) ogoszono dniem wolnym. Zgodnie z oczekiwaniami,
po takiej przerwie strajkujce jeszcze zakady powrciy do pracy. Ostatni (24 lipca 1980 r.) zrobi to
strajkujcy zakad w Radzyniu Podlaskim w woj. bialskopodlaskim.
Du rol odegrao te to, e 19 i 20 lipca przebywaa w Lublinie Komisja Rzdowa Mieczysa-
wa Jagielskiego. Nawet jeli na razie nie wynikao z tego zbyt wiele konkretw (w prasie ogoszono,
e Komisja zapoznaa si z aktualn sytuacj w miecie i wojewdztwie oraz ustalia z wadzami woje-
wdzkimi dalszy tryb swej pracy), dokonywa si mentalnociowy przeom w stosunkach midzy wa-
dz a spoeczestwem. Protestujcy robotnicy coraz bardziej stawali si dla wadzy jakim partnerem,
jeszcze nie rwnoprawnym, ale kim, kogo si ju dostrzega i z ktrym trzeba si liczy.
Dokonywao si to ju wyranie take na szczeblu lokalnym. Dzie przed witem Odrodzenia
Narodowego, 21 lipca 1980 r., w czasie uroczystej sesji Wojewdzkiej Rady Narodowej oraz Woje-
wdzkiego Komitetu Frontu Jednoci Narodu, wczesny I sekretarz KW PZPR w Lublinie potwierdzi,
e wadze nie bd robi rozlicze wobec strajkujcych. Radni WRN przyjli nawet uchwa, w ktrej
zobowizali wojewod lubelskiego do pozytywnego zaatwienia tych postulatw zag, ktre uznane
zostay za suszne. W Lublinie zebra si 28 lipca wojewdzki sztab ds. rozpatrzenia realizacji wnio-
skw zgoszonych przez zakady pracy. W stosunku do dotychczasowego scenariusza rozwizywania
koniktw spoecznych w PRL, metoda lubelska stanowia zupenie now jako.
Pojawiy si te pierwsze zwiastuny przeomu mentalnego w poszczeglnych rodowiskach spo-
ecznych. Problemy robotnicze dostrzegli niezaleni dziaacze chopscy w wydanej 20 lipca Odezwie
Budowa pomnika Krzya Doli Kolejarskiej
w Lokomotywowni PKP Lublin, upamitniajcego
strajk lubelskich kolejarzy w lipcu 1980 r.
Pomnik Krzy Doli Kolejarskiej w Lokomotywowni
PKP Lublin, odsonity 25 listopada 1981 r.
F
o
t
.

M
.
J
.

K
a
s
p
r
z
a
k
F
o
t
.

M
.
J
.

K
a
s
p
r
z
a
k
20
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Odsonicie pomnika WSK PZL-widnik, lipiec 1981 r. Fot. z archiwum Zarzdu Regionu
rodkowowschodniego NSZZ Solidarno w Lublinie
do strajkujcych robotnikw, wyraajc solidarno ze strajkujcymi w Lublinie i poparcie dla ich
postulatw. Pod odezw podpisay si Komitety Samoobrony Chopskiej Ziemi Grjeckiej, Ziemi Lu-
belskiej i Ziemi Rzeszowskiej, Komitet Niezalenego Zwizku Zawodowego Rolnikw oraz redakcje
niezalenych pism chopskich. Chocia by to tylko gest w wymiarze symbolu, wykuwaa si ju przy-
sza jedno dwch Solidarnoci pracowniczej i rolniczej.
W cigu siedemnastu dni, od 8 do 24 lipca 1980 r., strajki pracownicze na Lubelszczynie objy
ponad 150 zakadw pracy, gwnie na terenie wczesnego woj. lubelskiego, z czego a 90 w samym
Lublinie. Wedug oblicze wczesnych wadz, liczba ta bya zbliona i wynosia 137 zakadw pracy
i ok. 40 tys. pracownikw na terenie woj. lubelskiego. W znacznie mniejszym stopniu fala strajkowa
obja ssiednie wojewdztwa: bialskopodlaskie, chemskie i zamojskie. Jeli przyj dane wadz, e
w caym kraju strajkowao w lipcu 1980 r. 177 zakadw pracy, to wydarzenia na Lubelszczynie jawi
si jako najwaniejsze zjawisko w kraju poprzedzajce synny Sierpie na Wybrzeu. Uzasadnione
wydaje si uywanie okrelenia Lubelski Lipiec (powstaego jeszcze w 1981 r.) jako nazwy wasnej
wydarze, ktre rozegray si wwczas w tym regionie.
Nie ulega wtpliwoci, e lipcowe strajki lubelskie wpyny na przeamanie bariery strachu w ro-
dowiskach pracowniczych. Cho milczay o nich gazety, mwio o nich Radio Wolna Europa powszech-
nie suchane w caym kraju. Z siy wsplnego dziaania nie do koca zdano sobie spraw w samym
Lublinie. Poszczeglne strajki nie byy koordynowane i trway na og krtko: najczciej dwa lub trzy
dni. Za krtko, by pojawia si konieczno wsplnego, dugofalowego dziaania. Dlatego w Lublinie
nie powsta midzyzakadowy komitet strajkowy.
Niezwykle wana dla dalszego rozwoju sytuacji w kraju bya ujawniona na Lubelszczynie gotowo
wadzy do ustpstw wobec strajkujcych przy jednoczesnym zaniechaniu stosowania represji wobec
uczestnikw strajkw. Powoanie Komisji Rzdowej do rozpatrzenia postulatw lubelskich otwierao
potencjaln moliwo podobnego rozwizania koniktw w innych czciach kraju. To wanie wy-
mieniany ju Mieczysaw Jagielski podpisa 31 sierpnia porozumienia spoeczne w Stoczni Gdaskiej.
Trzeba pamita, e rda takiego nau Sierpnia na Wybrzeu tkwiy w Lipcu na Lubelszczynie.
Tekst na podstawie monograi: Marcin Dbrowski, Lubelski Lipiec 1980, Lublin 2000.
21
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
ARKADIUSZ KAZASKI, IPN GDASK
SIERPIE 80 W GDASKU
O wybuchu strajku w Gdasku przesdzio to, e na pi miesi-
cy przed przejciem na emerytur, 7 sierpnia 1980 r., zwolniono
z pracy w Stoczni Gdaskiej im. Lenina Ann Walentynowicz, za-
suon i uczciw pracownic, odznaczon wczeniej Brzowym,
Srebrnym, a w 1979 r. Zotym Krzyem Zasugi. Jej przyjaciele
z Wolnych Zwizkw Zawodowych wystosowali apel do pracowni-
kw Stoczni, by stanli w obronie koleanki. Pod apelem podpisa
si Komitet Zaoycielski WZZ i redakcja Robotnika Wybrzea:
Bogdan Borusewicz, Joanna Duda-Gwiazda, Andrzej Gwiazda, Jan
Karandziej, Maryla Poska, Alina Pienkowska, Lech Wasa
1
.
Za apelem poszy konkretne przygotowania. Piotr Kapczyski, Zbigniew Nowak, Maciej Kapczy-
ski i Jzef Przybylski wydrukowali w mieszkaniu tego ostatniego w Nowym Porcie 68 tys. ulotek
2
.
1
J. Karandziej, Musiaem przeskakiwa przez pot, Biuletyn Instytutu Pamici Narodowej 2006, nr 89
(6769), s. 127135.
2
W. Polak, Wydawnictwo Alternatywy. Z dziejw gdaskiej poligrai podziemnej, Gdask Toru Byd-
goszcz 2009, s. 19.
Tu i na nastpnej stronie: druga brama Stoczni Gdaskiej im. Lenina w czasie strajku w sierpniu 1980 r.
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

K
.

M
a
c
i
e
j
e
w
s
k
i
e
g
o
22
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ETrzy plakaty z da-
niem przywrcenia Wa-
lentynowicz do pracy
oraz podwyki pac
wykonali bracia Grze-
gorz i Tomasz Petryccy
z Pastwowej Wyszej
Szkoy Sztuk Plastycz-
nych w Gdasku
3
.
Borusewicz, bdcy
inspiratorem tych przy-
gotowa, o zamiarze
zorganizowania strajku
w Stoczni poinformo-
wa Jerzego Borowcza-
ka 9 sierpnia. Dwa dni
pniej 11 sierpnia
doszo do spotka-
nia w szerszym gronie
(Bogdan Borusewicz,
Jerzy Borowczak, Bog-
dan Felski i Ludwik
Prdzyski), na ktrym
zapada decyzja o roz-
poczciu akcji strajko-
wej w caej Stoczni
Gdaskiej. Pierwotnie
wyznaczono dat jej
rozpoczcia na 13 sierp-
nia, ale z powodw or-
ganizacyjnych termin
przeoono na 14 sierp-
nia, na 6.00 rano
4
.
Ze wzgldu na brak
pewnoci, czy jakakol-
wiek akcja w obronie
Walentynowicz dojdzie
do skutku, a tym bar-
dziej czy w razie pod-
jcia takiej akcji kto
z WZZ dostanie si na
teren Stoczni, najwik-
szy nacisk pooono na przekonywanie jadcych do pracy stoczniowcw. Ju od 5.00 rano 14 sierpnia
rozpoczto w kolejce miejskiej rozdawanie ulotek. Od strony Sopotu robili to Bogdan Borusewicz, Jan
Karandziej, Mieczysaw Klamrowski, Mirosaw Walukiewicz, Tomasz Wojdakowski i Leszek Zborow-
ski, od strony Tczewa i Gdaska m.in. Kazimierz abczyski i Sylwester Niezgoda. Jadcy do pracy
3
E. Szczesiak, Borusewicz. Jak run mur. Rozmowy z liderem opozycji demokratycznej, legend Sierp-
nia 80 oraz podziemia Solidarnoci, pierwowzorem Czowieka z elaza, Warszawa 2005, s. 119.
4
Sierpie 80. Wywiad z inicjatorami strajku w sierpniu 1980 r. Jerzym Borowczakiem, Bogdanem Felskim,
Ludwikiem Prdzyskim, Rozwaga i Solidarno 1981, nr 16, s. 2.
23
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
otrzymywali ulotk na-
woujc do obrony Anny
Walentynowicz, instrukcj
strajkow oraz lipcowy nu-
mer Robotnika
5
. Dziki
sprawnie przeprowadzonej
akcji ulotkowej niemal ka-
dy stoczniowiec przycho-
dzcy rano do pracy by
poinformowany o sytuacji
Walentynowicz i przygoto-
wany na to, e co moe si
tego dnia wydarzy.
W samej Stoczni
zgodnie z wczeniejsz
umow Borowczak i Pr-
dzyski rozpoczli agitacj
o 5.30. Na duym Wydziale
K-3 Prdzyskiemu poma-
ga Kazimierz Kunikowski.
Bogdan Felski si spni
6
.
Zaraz po 6.00 pracy nie pod-
jli stoczniowcy na wydzia-
ach K-1, K-3, C-5 i wydzia-
ach silnikowych tzw. esach.
Do poudnia strajkowaa ju
prawie caa stocznia. Okoo
10.00 do zakadu przyby
Lech Wasa
7
, ktry stan
na czele zawizanego Ko-
mitetu Strajkowego zwane-
go Strajkow Robotnicz
Komisj Stoczni Gdaskiej
8
.
Pierwszym daniem prote-
stujcych byo przywrcenie
do pracy Walentynowicz.
Na zorganizowanym wiecu
dodano postulat podwyki
pac w wysokoci tysica z
i przyznanie dodatku dro-
ynianego
9
. Nastpnego
dnia Komitet Strajkowy
5
J. Karandziej, op. cit., s. 130131; List elektroniczny Tomasza Wojdakowskiego, 6 X 2008; List elektroniczny
Mieczysawa Kamrowskiego, 11 VII 2008; Ankieta Encyklopedii Solidarnoci przeprowadzona z Leszkiem
Zborowskim, 11 VII 2008 r., kopia w zbiorach autora.
6
Sierpie 80. Wywiad z inicjatorami, s. 3; Ankieta Encyklopedii Solidarnoci przeprowadzona z Ludwi-
kiem Prdzyskim, 31 I 2008 r., kopia w zbiorach autora.
7
S. Cenckiewicz, P. Gontarczyk, SB a Lech Wasa. Przyczynek do biograi, Gdask Warszawa Krakw
2008, s. 95.
8
A. Drzycimski, T. Skutnik, Gdask. Sierpie 80. Rozmowy, Gdask 1990, s. 14.
9
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, Cie przyszoci, Krakw 2009, s. 84.
Strajkujcy stoczniowcy na placu przed budynkiem dyrekcji...
... i pod sal BHP przysuchuj si obradom
24
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eswe postulaty przedsta-
wi dyrektorowi Stoczni,
Klemensowi Gniechowi.
Domagano si: 1)
gwarancji bezpiecze-
stwa dla caego Komite-
tu Strajkowego na pimie
z podpisem I sekretarza
KW PZPR i przewod-
niczcego Wojewdz-
kiej Rady Narodowej
w Gdasku, Tadeusza
Fiszbacha; 2) powrotu
do pracy Anny Walenty-
nowicz, Lecha Wasy,
Andrzeja Koodzieja
i innych zwolnionych
za dziaalno w WZZ
oraz osb zwolnionych
po strajku w czerwcu
1976 r.; 3) wyrwnania
zasikw rodzinnych do
wysokoci wiadcze
otrzymywanych przez
pracownikw MSW
i WP; 4) do 17 grudnia
1980 r. wybudowania
pomnika oar polegych
w grudniu 1970 r.; 5)
poprawy zaopatrzenia
w artykuy ywnociowe
i spoywcze; 6) uwol-
nienia winiw poli-
tycznych; 7) wypacenia
wynagrodzenia za czas
strajku; 8) podwyki
pac o 2 tys. z; 9) roz-
wizania rady zakado-
wej oraz oddziaowych
zwizkw zawodowych
i powoania zwizkw
zawodowych niezale-
nych od partii i dyrekcji
zakadu
10
.
W kolportowanych
ulotkach strajkujcy zaapelowali do innych zakadw o poparcie przedstawionych da. Jednoczenie,
majc w pamici masakr w grudniu 1970 r., wezwali do niewychodzenia na ulice
11
. W Stoczni ogoszono
10
A. Drzycimski, T. Skutnik, op. cit., s. 7682.
11
AKKS, Sierpie 1980. Dokumenty MKS, Informacja o rozpoczciu strajku w Stoczni Gdaskiej, najwa-
niejsze dania, b.d., b.p.; L. Wasa, Droga nadziei, Krakw 2006, s. 153157.
Powyej: Msza w. w Stoczni Gdaskiej; poniej:
sala BHP, od lewej: Henryka Krzywonos, Andrzej Koodziej, Anna Walentynowicz
25
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
strajk okupacyjny, zorganizowano Stra Robotnicz kierowa ni Marek Krwka ktra nie wpusz-
czaa obcych na teren zakadu. Wprowadzono prohibicj
12
.
Nastpnego dnia, 15 sierpnia, do protestu pracownikw Stoczni Gdaskiej przyczya si trjmiejska
komunikacja nerw miasta. Zebrane relacje wiadkw przecz budowanej legendzie, jakoby tramwa-
jarka Henryka Krzywonos, zatrzymujc na trasie swj tramwaj linii nr 15, rozpocza strajk komunikacji
miejskiej w Gdasku, a nawet w Trjmiecie. Wyjedajc bowiem na tras (i pniej zatrzymujc tram-
waj), Henryka Krzywonos nie moga rozpocz strajku, gdy od samego rana, od ok. 4.30, na trasy nie
wyjechali kierowcy z zajezdni autobusowej przy ul. Karola Marksa (obecnie Jzefa Hallera) w Gdasku.
Zostay spisane postulaty (gwnie dotyczce poprawy warunkw pracy i pacy w zakadzie), wybrano
Komitet Strajkowy, ktrego pierwszym przewodniczcym zosta Jan Wojewoda. Postulaty przedoono
dyrektorowi Wojewdzkiego Przedsibiorstwa Komunikacyjnego w Gdasku, Janowi Zdancewiczowi
13
.
Drugim zakadem komunikacji miejskiej w Gdasku, ktrego pojazdy nie wyjechay od rana 15 sierpnia
na tras, bya zajezdnia tramwajowa we Wrzeszczu przy ul. Wita Stwosza. Warto w tym miejscu przyto-
czy relacj Wadysawa Olkowicza, wwczas mistrza zajezdni: Motorniczowie, ktrzy rano przyjechali
do pracy nocnymi autobusami i tramwajami, nie wchodzili na dyspozytorni i nie pobierali kart wyjazdu.
[...] W pewnym momencie zjawi si dyrektor Zakadu Tramwajowego Konrad Stryski, ktry zacz
grobami nakania do podjcia pracy. Natychmiastowym zwolnieniem z pracy straszy motorniczego
Stanisawa Kinala, ktrego skad tramwajowy by ustawiony jako pierwszy do wyjazdu. Nikt nie uleg
jednak grobom dyrektora i nie wyjecha na tras. Postulaty zaogi przedstawiono dyrektorowi Zdance-
wiczowi i sekretarzowi Komitetu Zakadowego PZPR, Sewerynowi Grskiemu. Przewodniczcym Ko-
mitetu Strajkowego zosta motorniczy Stanisaw Bagnecki. Motorniczowie (m.in. Henryka Krzywonos)
z dwch pozostaych zajezdni tramwajowych w Gdasku-Nowym Porcie i przy ul. kowej wyjechali
tego dnia na tras, jednak zorientowawszy si, e nie kursuj tramwaje z Wrzeszcza i strajkuje zajezdnia
autobusw przy Karola Marksa, przyczyli si do rozpocztego protestu
14
.
Nieco inaczej wyglda pocztek strajku komunikacji miejskiej w Gdyni, gdzie 15 sierpnia autobusy
i trolejbusy normalnie wyruszyy w miasto. Po rozwiezieniu ludzi do pracy, midzy 9.00 a 10.00, zaczy
zjeda do bazy. Po rozpoczciu akcji protestacyjnej wybrano delegacj przedstawicieli na rozmowy do
zajezdni tramwajowej w Gdasku-Wrzeszczu. Pierwsze spotkanie przedstawicieli Komitetw Strajkowych
WPK z Gdaska i Gdyni z wadzami wojewdztwa i kierownictwem zakadu odbyo si o 12.00 w sali
konferencyjnej Zakadowego Domu Kultury Tramwajarz. Oprcz dyrektora Zdancewicza uczestniczy
w nim m.in. wicewojewoda gdaski Wodzimierz Koenig oraz Kordian Borejko, dyrektor Wojewdzkie-
go Zjednoczenia Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Rozmowy przecigay si, kontynuowano je
w zajezdni przy Karola Marksa, ale ju bez delegatw spoza Gdaska, ktrzy rozjechali si do swoich za-
kadw. Porozumienie zawarto 16 sierpnia wieczorem. Ze strony strajkujcych podpisa je Jan Wojewoda.
Tadeusz Fiszbach zagwarantowa wszystkim pracownikom podwyk o 50 proc. oraz to, e nie bd po-
dejmowane jakiekolwiek dziaania wobec strajkujcych po zakoczeniu protestu. Warunkiem otrzymania
podwyki miao by przystpienie komunikacji do pracy w niedziel, 17 sierpnia. Strajk nie zosta jednak
przerwany; autobusy i tramwaje w Gdasku i Gdyni nie wyjechay z zajezdni. Po decyzji zag o od-
rzuceniu porozumienia i kontynuowaniu protestu, 18 sierpnia, z przewodzenia Komitetowi Strajkowemu
zajezdni autobusowej przy Karola Marksa odwoano Wojewod, zastpi go Stanisaw Gorzelany
15
.
12
A. Drzycimski, T. Skutnik, op. cit., s. 438.
13
Dni i noce oczekiwania, Dodatek Nadzwyczajny KZ NSZZ Solidarno przy Zakadzie Napraw Au-
tobusw i Transportu WPK w Gdasku, b.d., mps, w zbiorach autora; WPK Gdask Sierpie 80. Wspomnienia
sprzed 21 lat, oprac. S. Stencel, Biuletyn Zwizkowy, Gazeta Zwizku Zawodowego Pracownikw Komuni-
kacji Miejskiej w Gdasku [dalej: Biuletyn Zwizkowy] 2001, nr 5, s. 1; Relacja Jana Wojewody wysuchana
przez Zenona Kwok, 21 X 2008 r., w zbiorach BEP IPN Gd.
14
Relacja Wadysawa Olkowicza, Biuletyn Zwizkowy 2001, nr 5, s. 1; Relacja Stanisawa Stencla,
8 IV 2009 r., w zbiorach BEP IPN Gd; Notatka z rozmowy z Wacaw Woniak, 1 XII 2009 r., w zbiorach autora;
Relacja S. Kinala, 4 I 2010 r., w zbiorach autora; Relacja Z. Zimmera, 11 I 2010 r., w zbiorach autora.
15
Biuletyn Zwizkowy 2001, nr 5, s. 2; Relacja Jana Wojewody, 21 X 2008 r., w zbiorach BEP IPN Gd;
Notatka z rozmowy z Zenonem Kwok, 16 IV 2009 r., w zbiorach autora.
26
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
W pitek, 15 sierpnia do strajku w Leninie oprcz komunikacji miejskiej przyczyy si nowe
zakady, m.in. Stocznia im. Komuny Paryskiej w Gdyni, Gdaska Stocznia Remontowa, Stocznia P-
nocna im. Bohaterw Westerplatte w Gdasku, Stocznia Remontowa Nauta w Gdyni, Zarzdy Por-
tu w Gdasku i Gdyni, Gdaskie Zakady Raneryjne, Zakady Okrtowych Urzdze Elektrycznych
i Automatyki Elmor w Gdasku, gdaski PKS.
Tymczasem w Stoczni Gdaskiej toczyy si rozmowy midzy Komitetem Strajkowym, rozsze-
rzonym o delegatw wydziaowych, a dyrekcj zakadu, z Klemensem Gniechem na czele. Na danie
strajkujcych byy one transmitowane przez stoczniowy radiowze. Po poudniu w sobot, 16 sierpnia
Gniech wyrazi zgod na podwyk pac o 1500 z, przyjcie do pracy Walentynowicz i Wasy, wpro-
wadzenie dla stoczniowcw dodatku droynianego, a take zamontowanie tablicy ku czci polegych
w 1970 r. Strajkujcym przyznano gwarancj bezpieczestwa powiadczon przez Fiszbacha. Reszt
postulatw dyrekcja zobowizaa si przekaza odpowiednim wadzom.
W tej sytuacji Komitet Strajkowy wikszoci gosw postanowi zakoczy strajk. Wasa ogosi
protestujcym t decyzj o 14.17. Wikszo stoczniowcw opucia zakad. W Stoczni pozostali nielicz-
ni, w tym przedstawiciele innych strajkujcych zakadw. Zakoczenie strajku przez Stoczni Gdask
wywoao oburzenie delegatw zakadw pracy, ktre zastrajkoway, popierajc dania stoczniowcw.
Bez oparcia w Stoczni Gdaskiej, liczcej kilkanacie tysicy pracownikw, kady zakad z osobna nie
stanowi wikszej siy. Wanie pod naciskiem reprezentantw innych zakadw, czci stoczniowcw
oraz obecnych w zakadzie dziaaczy WZZ (m.in. Bogdana Borusewicza, Andrzeja Gwiazdy, Henryki
Krzywonos, Zenona Kwoki, Ewy Ossowskiej, Aliny Pienkowskiej, Maryli Poskiej, Anny Walentyno-
wicz) Lech Wasa ogosi kontynuowanie akcji protestacyjnej popierajcej postulaty innych zakadw
pracy Wybrzea, a sam jako robotnik zwizany z opozycj, potracy znale wsplny jzyk ze stocz-
niowcami, stan na czele strajku solidarnociowego
16
.
16
W. Gieyski, L. Stefaski, Gdask Sierpie 80, Warszawa 1981, s. 44. Na temat zakoczenia strajku
16 VIII 1980 r. w Stoczni Gdaskiej zob. m.in. L. Wasa, op. cit., s. 164165.
Sala BHP, za stoem prezydialnym MKS, od lewej: Andrzej Koodziej, Bogdan Lis, Henryka
Krzywonos, Anna Walentynowicz (zasonita kwiatem), Lech Wasa, Jzef Przybylski, Jerzy Sikorski.
Na zdjciu wida makiet pomnika Polegych Stoczniowcw, jeszcze z czterema krzyami
27
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Przedwczesne zakoczenie strajku w Leninie spowodowao zrozumia nieufno m.in. w (ssia-
dujcych ze Stoczni Gdask) Remontwce i Stoczni Pnocnej. Po opanowaniu sytuacji w Stoczni
Gdaskiej emisariusze (m.in. Ossowska i Walentynowicz) udali si do ssiadw, aby poinformowa
o kontynuowaniu strajku. W Remontwce zostali powitani okrzykami Zdrajcy!, amistrajki!,
a brama midzy stoczniami niebawem zostaa zamknita na kdk (cho wedug niektrych relacji mia-
a zosta zaspawana). Przybyemu do Stoczni Pnocnej wysannikowi ze Stoczni Gdaskiej miejscowy
Komitet Strajkowy nie udostpni mikrofonu, owiadczajc, e nie naley mu ufa, gdy reprezentuje
interesy KOR, a strajkujcy w Leninie walcz o cele polityczne i swoje korzyci
17
.
W nocy z 16 na 17 sierpnia w Stoczni, w ktrej pozostao ok. 1 tys. osb, delegaci 21 zakadw pracy
utworzyli Miejski Komitet Strajkowy. Okoo godz. 23.00 zebrao si zarzdzajce strajkiem Prezydium
(tak zostao nazwane pniej) MKS. Zarezerwowano w nim miejsce dla reprezentantw kluczowych za-
kadw Trjmiasta: stoczni, portw, ranerii, komunikacji miejskiej. Posiedzenie w nocy z 16 na 17 sierp-
nia prowadzi Borusewicz. Nazw na Midzyzakadowy Komitet Strajkowy, ktry reprezentowa ju
28 zag, zmieniono 17 sierpnia. Przewodniczcym MKS zosta Wasa, szef Komitetu Strajkowego
Stoczni Gdaskiej
18
.
W niedziel, 17 sierpnia po uzgodnieniach z gdaskim ordynariuszem bp. Lechem Kaczmarkiem,
wojewod Jerzym Koodziejskim i Tadeuszem Fiszbachem ks. Henryk Jankowski po raz pierwszy
odprawi Msz w. w Stoczni Gdaskiej im. Lenina. Uczestniczyli w niej robotnicy Remontwki
i Stoczni Pnocnej, ktrzy przeszli na teren Stoczni Gdaskiej w specjalnie uformowanym pochodzie.
Potem wielokrotnie Msze w. odprawiano w strajkujcych gdaskich zakadach, co wedug relacji
przyczynio si znacznie do zjednoczenia zag, wzbudzio wiar w zwycistwo, byo rdem g-
bokich przey duchowych. Osoby, ktre od wielu lat nie przystpoway do sakramentw witych,
spowiaday si i przyjmoway Komuni w. W swych kazaniach duszpasterze dodawali ducha strajku-
jcym, umacniajc ich w walce o obron prawdy i niezbywalnych praw czowieka. Miao to szczeglne
znaczenie w sytuacji, gdy nie byo wiadomo, jak si dalej potocz wypadki, czy strajkujce zakady nie
zostan zaatakowane przez wojsko i milicj
19
. Po Mszy w Gdasku, w miejscu, gdzie w 1970 r. przed
Stoczni zginli pierwsi robotnicy, wkopano wysoki drewniany krzy. Tadeusz Szczudowski zapropo-
nowa, eby krzy ustawi w pobliu bramy nr 2 ku czci polegych
20
.
W poniedziaek, 18 sierpnia, rano, przychodzcych do pracy robotnikw Stoczni Gdaskiej im. Le-
nina witao wezwanie dyrektora Gniecha do respektowania podpisanego 16 sierpnia porozumienia
i podjcia pracy. Stoczniowcy przyczyli si jednak do strajkujcych. Nastpi lawinowy przyrost licz-
by przedsibiorstw zarejestrowanych w MKS o 9.30 byo ich 40, o 10.30 55, kwadrans pniej
w Stoczni Gdaskiej zarejestrowano 61 zakadw, a w poudnie 82 zakady pracy. O 14.00 do
MKS naleao ponad 100, a pod koniec dnia ju 156 przedsibiorstw. Uzgodniono, e codziennie
o 10.00 i 20.00 bdzie si zbiera Plenum MKS zoone z przedstawicieli wszystkich strajkujcych za-
kadw (po dwch delegatw na zakad). Ustalono, e MKS jest jedynym przedstawicielstwem strajku-
jcych do rozmw z wadzami
21
. Zostaa uchwalona ostateczna wersja 21 da. Zaapelowano do wadz
o wydanie zakazu sprzeday alkoholu. W uzgodnieniu z MKS nie przerway pracy przedsibiorstwa,
ktrych dziaanie byo spoecznie niezbdne: suba zdrowia, wodocigi, gazownie, handel, zakady
17
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 92; M. Szuta, Dzieli nas tylko pot [w:] Sierpie 80 we
wspomnieniach, s. 149. Na temat rzekomo zaspawanej bramy midzy GSR a Stoczni Gdask zob. W. Dobro-
wolski, Z. Zotkowski, Solidarno Gdaskiej Stoczni Remontowej im. J. Pisudskiego, Gdask 2005, s. 6370.
18
AKKS, Sierpie 1980. Dokumenty MKS, Komunikat o utworzeniu 16 VIII 1980 r. Midzyzakadowego
Komitetu Strajkowego z siedzib w Stoczni Gdaskiej, 18 VIII 1980 r.; A. Orchowski, Prba rekonstrukcji. Prze-
bieg strajku okupacyjnego Stoczni Gdaskiej im. Lenina w dniach 1431 sierpnia 1980 roku, Punkt. Almanach
gdaskich rodowisk twrczych 1980, nr 12, s. 12; W. Gieyski, L. Stefaski, op. cit., s. 56.
19
A. Koodziej, Gdyscy komunardzi. Sierpie 1980 w Stoczni Gdynia, Gdynia 2008, s. 54203; Sierpie 80
we wspomnieniach, s. 78144; A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 9497.
20
P. Szubarczyk, Ze Lwowa, Bracie, ze Lwowa Tadeusz Szczudowski bohater gdaskiego rodowiska
ROPCiO, Biuletyn Instytutu Pamici Narodowej 2007, nr 56 (7677), s. 122.
21
A. Orchowski, op. cit., s. 1314.
28
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
wytwarzajce ywno, Szybka Kolej Miejska. Zakady te zadeklaroway przyczenie si do strajku
przez wywieszenie ag narodowych i noszenie przez zaogi biao-czerwonych opasek
22
.
W poniedziaek, 18 sierpnia, skad Prezydium MKS wyglda nastpujco: Lech Wasa, przewodni-
czcy niepracujcy (elektromonter); Bogdan Lis, wiceprzewodniczcy Zakady Okrtowych Urzdze
Elektrycznych i Automatyki Elmor (pracownik zyczny); Joanna Duda-Gwiazda CTO (inynier); An-
drzej Gwiazda ZOUEiA Elmor (inynier); Stefan Izdebski Zarzd Portu Gdynia (doker); Zdzisaw
Kobyliski PKS O/Gdask (magazynier); Henryka Krzywonos Wojewdzkie Przedsibiorstwo Komu-
nikacji w Gdasku (motornicza); Stefan Lewandowski Zarzd Portu Gdask-Port Pnocny (dwigowy);
Jzef Przybylski Przedsibiorstwo Remontowo-Montaowe Przemysu Okrtowego Budimor (lu-
sarz); Lech Sobieszek Przedsibiorstwo Przemysowo-Handlowe Siarkopol (lusarz); Tadeusz Stanny
Raneria Gdaska (technik chemik); Anna Walentynowicz Stocznia Gdaska im. Lenina (suwnicowa);
Florian Winiewski PRE Elektromonta (elektryk); Lech Jendruszewski Stocznia im. Komuny Pary-
skiej (monter). Po okrzepniciu strajku w SKP do Prezydium MKS na miejsce Jendruszewskiego wszed
jako wiceprzewodniczcy Andrzej Koodziej.
Lokalna prasa ocjalna nader oszczdnie informowaa mieszkacw wojewdztwa o wydarzeniach
na Wybrzeu. Dziennik Batycki w weekendowym wydaniu 15 sierpnia poinformowa w krtkiej notce
o przerwach w pracy utrudniajcych normalny tok produkcji na wydziaach Stoczni Gdaskiej. Gos
Wybrzea donosi 16 sierpnia: Wystpiy przerwy w pracy w kilkunastu zakadach Gdaska i Gdyni.
Nie pojawiy si te na trasach autobusy WPK, stopniowo zjeday do zajezdni tramwaje, ktre uprzed-
nio wyjechay na miasto. W artykuach akcentowano szkody gospodarcze i utrudnienia dla mieszka-
cw, jakie nios za sob przerwy w pracy. Ubolewano na przykad nad oczekujcymi w portach na roz-
adunek statkami, w ktrych adowniach znajdoway si m.in. owoce, zboe, oleje jadalne, kakao, ropa
naftowa. Pisano o magazynach portowych, przepenionych towarami eksportowymi, na ktre niecierp-
liwie oczekuj zagraniczni odbiorcy
23
. Niewtpliwie dziao si tak z nakazu miejscowego KW PZPR,
22
Strajkowy Biuletyn Informacyjny, 19 VIII 1980, s. 1; W. Gieyski, L. Stefaski, op. cit., s. 64; Gwiazdo-
zbir w Solidarnoci. Joanna i Andrzej Gwiazdowie w rozmowie z Remigiuszem Okrask, d 2009, s. 141.
23
Dziennik Batycki, 1517 VIII 1980, s. 1; 19 VIII 1980, s. 1; 22 VIII 1980, s. 1; Gos Wybrzea,
16 VIII 1980, s. 1.
Sala BHP, delegaci zakadw zrzeszonych w MKS
29
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
ktrego I sekretarz Tadeusz Fisz-
bach w przemwieniu radiowym
i telewizyjnym do mieszkacw
Wybrzea 17 sierpnia stwierdzi:
Od godzin wieczornych 16 bm.
atmosfera dyskusji w niektrych
zakadach pracy, w tym zwasz-
cza w Stoczni Gdaskiej, ktrej
cz zaogi pozostaa na terenie
zakadu mimo podjtej uprzed-
nio przez komitet strajkowy
decyzji o udaniu si do domw
i rozpoczciu normalnej pracy
w poniedziaek rano, przybraa
niepokojcy charakter. Robotni-
cza dyskusja przeksztacia si
bowiem w nieustajce wiecowa-
nie, ktremu towarzysz wyst-
pienia ludzi w ogle ze stoczni
niezwizanych
24
.
Wadze partyjne zdaway
sobie spraw z powagi sytuacji:
Najbardziej zoona jest nadal
sytuacja w SKP, SG im. Leni-
na, nie pracuj porty w Gdasku
i Gdyni, raneria, budownictwo,
komunikacja miejska. Przerwy
w pracy objy rwnie teren
wojewdztwa: Starogard Gda-
ski, Tczew i Puck stwierdzano
w jednej z notatek. Ogem w Gdasku i w woj. nie pracuje okoo 130 zakadw. W notatce, spe-
cycznie postrzegajc rzeczywisto, z satysfakcj relacjonowano: Ogromna wikszo postulatw,
ktre formuuje MKS, ma charakter typowo polityczny: swoim dziaaniem komitet ten usiuje zaprogra-
mowa dziaalno komitetw strajkowych w poszczeglnych zakadach. Przedstawiciele komite-
tw strajkowych w Stoczni Pnocnej i GSR odmwili zgody na wejcie do komitetu midzyzakado-
wego, odcinajc si od da politycznych. W GSR wybrano komitet strajkowy, eliminujc z niego
przedstawicieli tzw. Wolnych Zwizkw Zawodowych
25
.
W zaistniaej sytuacji zalecano upowszechni prawd o celach politycznych ugrupowa antysocja-
listycznych, dla osignicia ktrych wykorzystuj one trwajce w zakadach przerwy w pracy, zobo-
wiza kierownictwo KW MO do kontrolowania wozw oagowanych. Wozy te winny zosta przejte,
zwaszcza jeli kierowcy nie dysponuj kartami drogowymi i nie maj zgody na przewz adunku (cho-
dzi o ograniczenie kontaktw MKS z zakadami pracy), rozwin w rodkach masowego przekazu
treci informujce o metodach przemocy zycznej i psychicznej, stosowanych przez organizatorw
strajku. Demaskowa rzeczywiste, wrogie Polsce cele ugrupowa antysocjalistycznych
26
.
24
Dziennik Batycki, 18 VIII 1980, s. 1.
25
AP Gd, KW PZPR, 2384/16861, Informacja o sytuacji spoeczno-politycznej w kraju do wszystkich
KW, podpisana przez zastpc kierownika Wydziau Organizacyjnego KC PZPR Ryszarda ukaszewicza,
18 VIII 1980 r., k. 3.
26
AP Gd, KW PZPR, 2384/18455, Materiay na posiedzenie Sekretariatu KW PZPR w Gdasku. Propozycje
wnioskw i decyzji na 19 VIII 1980 r., k. 3637.
30
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ETymczasem 19 sierpnia wadze pod-
jy prb zamania jednoci zakadw
Wybrzea. Komitety strajkowe siedemna-
stu zakadw pracy
27
wbrew stanowisku
MKS zgodziy si na odrbne pertrakta-
cje i podjy rozmowy z Komisj Rz-
dow pod przewodnictwem przybyego
z Warszawy wicepremiera Tadeusza Pyki.
W imieniu zakadw negocjowali take
przedstawiciele partii i dyrekcji. Podczas
rozmw w Sali Herbowej Urzdu Woje-
wdzkiego w Gdasku wicepremier Pyka
obiecywa uwzgldnienie nawet bardzo
wyrubowanych da pacowych, odrzu-
ca natomiast postulaty polityczne, w tym
najwaniejszy danie utworzenia wol-
nych zwizkw zawodowych
28
.
Tego dnia do Stoczni Gdaskiej przy-
bya owacyjnie witana delegacja MKS
Elblg, ktry podporzdkowa si gda-
skiemu MKS. Zarejestrowane w nim byy
ju 263 zakady
29
. Do strajku przyczay
si kolejne przedsibiorstwa, 20 sierpnia
o 12.15 w MKS zarejestrowanych byo
ich 280, by niebawem osign liczb
304. W wydanym owiadczeniu MKS
wezwa komitety strajkowe do przerwa-
nia rozmw z komisj Pyki. Podkre-
li, e bez niezalenych zwizkw zawodowych wszystkie inne postulaty mog by przekrelone
w przyszoci
30
.
Wobec rysujcego si aska rozmw z wicepremierem Pyk Komitet Strajkowy Gdaskiej Stoczni
Remontowej zwrci si 20 sierpnia do MKS z propozycj spotkania na terenie Stoczni Gdaskiej,
w obecnoci strajkujcych. Celem spotkania miao by przedstawienie swoich postulatw i wytuma-
czenie istniejcych rnic. Komitet Strajkowy GSR poprosi rwnie o zagwarantowanie bezpiecze-
stwa swojej delegacji
31
.
Wicepremier Pyka ponis porak, gdy nie udao mu si namwi do przerwania strajku i wyst-
pienia z MKS protestujcych, m.in. w zajezdniach tramwajowych w Gdasku, na czym wadzom bardzo
27
Byy to komitety strajkowe nastpujcych przedsibiorstw: Stoczni Pnocnej im. Bohaterw Westerplatte,
Gdaskiej Stoczni Remontowej, Zarzdu Portu Gdask, Stoczni Marynarki Wojennej, Stoczni Radunia, Unitry
Magmor, Pol Gazu, Zakadw Sprztu Owietleniowego Polam, Przedsibiorstwa Urzdze Chodniczych, Spel-
waru, Klimoru, Zakadw Okrtowych Urzdze Technicznych Techmor, Puckich Zakadw Mechanicznych,
Elektrociepowni EC II, Przedsibiorstwa Pooww i Usug Rybackich Szkuner we Wadysawowie, Stoczni
Wisa, Zakadw Rybnych Gdask.
28
AKKS, Sierpie 1980. Dokumenty MKS, Komunikat, b.d., b.p.; W. Gieyski, L. Stefaski, op. cit.,
s. 6971; A. Drzycimski, T. Skutnik, op. cit., s. 441.
29
A. Orchowski, op. cit., s. 1517.
30
Wykaz przedsibiorstw i zakadw, ktrych przedstawiciele wchodz w skad Midzyzakadowego Komi-
tetu Strajkowego, podpisany przez Maryl Posk, godz. 12.15, 20 VIII 1980 r., kopia w zbiorach autora; Owiad-
czenie Midzyzakadowego Komitetu Strajkowego w Gdasku, 20 VIII 1980 r., kopia w zbiorach autora.
31
Pismo Komitetu Strajkowego GSR do MKS w Stoczni Gdaskiej im. Lenina, 20 VIII 1980 r., kopia w zbio-
rach autora.
31
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
zaleao. Stao si to m.in. na skutek apelu MKS o solidarno wrd strajkujcych zag i miesz-
kacw oraz niepodejmowanie rozmw rozamowych. Pyka odlecia do Warszawy. Andrzej Gwiazda
wspomina: Solidarno staa si gwn ide strajku. To sowo zawiera wszystko, co chcielimy lu-
dziom powiedzie
32
. Wicepremier Mieczysaw Jagielski przyby do Gdaska 21 sierpnia. Nadal jed-
nak prbowa rozmawia z przedstawicielami zakadw z pominiciem MKS
33
, liczcym ju wwczas
350 strajkujcych zag. Do jego Prezydium zostali wczeni Wojciech Gruszecki (dr chemii i pracow-
nik Instytutu Chemii Politechniki Gdaskiej) i literat Lech Bdkowski (od 24 sierpnia rzecznik praso-
wy MKS). Wieczorem do MKS powrciy Stocznia Pnocna i Gdaska Stocznia Remontowa, a ich
przedstawiciele Jerzy Kmiecik (kadubowiec) i Jerzy Sikorski (monter) weszli w skad Prezydium
34
.
Z powodu kopotw zdrowotnych Stoczni Gdask opucia Joanna Duda-Gwiazda; nie powrcia ona
ju do zakoczenia strajku
35
.
Po kilku dniach prb rozbijania jednoci strajkujcych strona rzdowa zdaa sobie spraw, e nie uda
si ugasi rozszerzajcej si akcji strajkowej bez uznania MKS i podjcia rozmw. Komisja Rzdowa
pod przewodnictwem wicepremiera Jagielskiego rozpocza 23 sierpnia wieczorem rozmowy z MKS,
ktry jednak uchyli si od merytorycznych pertraktacji, gdy wadze wbrew obietnicom nie przy-
wrciy telefonicznej cznoci Gdaska z reszt kraju, a wicepremier odrzuci dania polityczne
36
.
Kolejny raz okazao si, jak wany dla powodzenia strajku jest udzia w nim komunikacji miejskiej.
Potwierdzeniem tego jest fakt, e na zakoczenie spotkania uczestniczcy w rozmowach Fiszbach za-
proponowa, aby z zajezdni wyjechay na miasto tramwaje i autobusy. Z oczywistych wzgldw straj-
kujcy nie przystali na t propozycj
37
.
Podczas trwajcych do koca strajku negocjacji (Komisja pod przewodnictwem Jagielskiego przy-
bywaa do gdaskiej Stoczni na rozmowy z MKS 23, 26, 28, 30 i 31 sierpnia) przedstawiciele wadz
do szybko zaakceptowali wikszo postulatw, za wyjtkiem najwaniejszego utworzenia wolnych
zwizkw zawodowych. Jednak wobec nieustpliwej postawy strajkujcych i rozszerzania si akcji
protestacyjnej na cay kraj zdecydowali si ustpi oraz zaakceptowa powstanie niezalenych i sa-
morzdnych zwizkw zawodowych. W prowadzeniu negocjacji ze stron rzdow przedstawicielom
MKS pomagaa powoana 24 sierpnia Komisja Ekspertw, ktrej przewodniczy Tadeusz Mazowiecki
38
.
Obok ocjalnych doradcw byli take nieocjalni np. Lech Kaczyski, ktrego udzia w sformuowa-
niu czci punktw porozumienia by bardzo duy
39
.
W momencie rozpoczcia rozmw MKS liczy 388 zakadw. Tego dnia rozpocza prac Wolna
Drukarnia Stoczni Gdaskiej. Zorganizowali j: Konrad Bieliski, Mirosaw Chojecki, Sawomir Kret-
kowski, Jan Naroniak i Zenon Paka. Wydano pierwszy numer Strajkowego Biuletynu Informacyjne-
go Solidarno redagowany przez Konrada Bieliskiego, Mariusza Wilka i Krzysztofa Wyszkow-
skiego. Do 31 sierpnia ukazao si czternacie numerw pisma
40
.
W niedziel, 24 sierpnia Plenum MKS jednogonie zatwierdzio projekt pomnika Polegych Stocz-
niowcw autorstwa Bogdana Pietruszki i zadecydowao, e zostanie on odsonity 16 grudnia 1980 r.
W pierwszej wersji projektu pomnik mia skada si z czterech krzyy, pniej (m.in. na skutek proby
32
Gwiazdozbir w Solidarnoci, s. 155156.
33
J. Holzer, op. cit., s. 65.
34
A. Orchowski, op. cit., s. 1920; Na temat liczby zakadw rejestrujcych si w MKS zob. Sierpie 80 we
wspomnieniach..., s. 297; A. Drzycimski, T. Skutnik, op. cit., s. 155.
35
Gwiazdozbir w Solidarnoci..., s. 165166; W. Gieyski, L. Stefaski, op. cit., s. 96.
36
J. Holzer, op. cit., s. 6566.
37
A. Drzycimski, T. Skutnik, op. cit., s. 274275.
38
J. Holzer, op. cit., s. 6672. Obok Tadeusza Mazowieckiego w skad Komisji Ekspertw weszli: Bohdan
Cywiski, Bronisaw Geremek, Tadeusz Kowalik, Waldemar Kuczyski, Jadwiga Staniszkis, Andrzej Wielo-
wieyski. Ponadto w Gdasku przebywao kilkunastu innych intelektualistw, ktrzy wspomagali strajkujcych
podczas rozmw z Komisj Rzdow.
39
O dwch takich Alfabet braci Kaczyskich. Rozmawiali Micha Karnowski, Piotr Zaremba, Krakw
2006, s. 117119; Notatka z rozmowy z Zenonem Kwok, 16 IV 2009 r., w zbiorach autora.
40
Z. Kwoka, op. cit., s. 33; A. Orchowski, op. cit., s. 2324.
32
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eprymasa Stefana Wyszyskiego) postanowiono, e bd trzy krzye
41
. Warto wspomnie o Jerzym Jani-
szewskim, ktry w czasie strajku stworzy napis Solidarno namalowany czerwon farb, w formie
trzymajcych si razem, maszerujcych ludzi
42
.
Wci rosa liczba zakadw popierajcych postulaty MKS i przystpujcych do akcji protestacyj-
nej. W wojewdztwach gdaskim, elblskim i w Starogardzie Gdaskim 26 sierpnia zarejestrowane
byy 542 komitety strajkowe
43
. Dzie pniej strajkowao ponad piset zakadw pracy
44
, a 28 sierpnia
ponad szeset
45
.
Strajk w Trjmiecie mia charakter powszechny, oprcz przedsibiorstw, ktrych praca bya spo-
ecznie niezbdna, protestoway wszystkie najwaniejsze zakady pracy. W wojewdztwie sytuacja
przedstawiaa si rnie. Akcj protestacyjn popary due zakady przemysowe i komunikacyjne
Tczewa (m.in. PKS O/Tczew, WPK O/Tczew, Polmo, Tczewska Stocznia Rzeczna; w sumie do MKS
przystpio trzynacie przedsibiorstw z regionu tczewskiego)
46
, Starogardu Gdaskiego (m.in. Miejskie
Przedsibiorstwo Komunikacji, Starogardzka Fabryka Mebli Okrtowych Famos, Starogardzkie Za-
kady Przemysu Skrzanego Neptun)
47
, Pruszcza Gdaskiego (m.in. Fabryka Urzdze Okrtowych
Techmet)
48
. Z rejonu Rumi i Wejherowa do strajku przyczyy si m.in. Zakady Metalowo-Odlewnicze
w Rumi-Janowo, Fabryka Urzdze Okrtowych w Rumi, Przedsibiorstwo Komunikacji Samochodowej
w Wejherowie, Gociciska Fabryka Mebli
49
. Pracoway zakady na terenie Kocierzyny (w najwikszym,
Zakadzie Porcelany Stoowej Lubiana, prowadzono akcj solidarnociow z MKS)
50
, czciowo Pucka
(w Puckich Zakadach Mechanicznych rozpoczto strajk 18 sierpnia, po trzech dniach go zawieszono, by
od 25 sierpnia strajkowa ju do koca)
51
. Pracoway zakady w Kartuzach oraz czciowo w Gniewie
(strajkowa PKS w Gniewie) i Pelplinie
52
.
Porozumienie midzy liczcym osiemset zakadw MKS
53
a stron rzdow podpisano 31 sierpnia
o 16.00. Zobowizano si zakoczy strajk o 17.00. Ze strony Prezydium MKS protok porozumienia
podpisali: Lech Wasa, Lech Bdkowski, Wojciech Gruszecki, Stefan Izdebski, Jerzy Kmiecik, Zdzisaw
Kobyliski, Andrzej Koodziej, Henryka Krzywonos, Stefan Lewandowski, Bogdan Lis, Alina Pienkow-
ska, Jzef Przybylski, Jerzy Sikorski, Lech Sobieszek, Tadeusz Stanny, Anna Walentynowicz, Florian
41
J. Susu, Pomnik i ludzie, Tygodnik Powszechny, 14 XII 1980, s. 1, 8; Relacja B. Pietruszki, b.d., mps,
w zbiorach autora.
42
List elektroniczny Jerzego Janiszewskiego, 30 VI 2009 r., w zbiorach autora. Przy tworzeniu i powielaniu
napisu z Jerzym Janiszewskim wsppracowali m.in. Krystyna Janiszewska, Krzysztof Kasprzyk, Marek Popiel,
Anna i Tadeusz Strzelczykowie.
43
Wykaz przedsibiorstw i zakadw, ktrych przedstawiciele wchodz w skad Midzyzakadowego Komi-
tetu Strajkowego, 26 VIII 1980 r., kopia w zbiorach autora.
44
A. Orchowski, op. cit., s. 31.
45
Kalendarium strajku sierpniowego w Stoczni Gdaskiej im. Lenina [w:] Whos who, whats what in
Solidarno. Leksykon zwizkowy, red. A. Dorniak, M. Terlecki, T. Woek, Gdask 1981, b.p.
46
J. Golicki, op. cit., s. 4248; Listy elektroniczne Andrzeja Kaszuby 2 IX, 17 IX, 25 IX, 29 IX 2009, w zbio-
rach autora.
47
Kalendarium, 16 miesicy wolnoci w Starogardzie, oprac. P. Guch, wsppraca P. Szubarczyk, Nasz
Gos 2000, nr 3, s. 3; Relacja Jana Ossowskiego, 12 V 2009 r., w zbiorach BEP IPN Gd.
48
A. Kazaski, Marian Piekarski [w:] Encyklopedia Solidarnoci; Ankieta Encyklopedii Solidarnoci
przeprowadzona z Kazimierzem Maciejewskim, 9 IV 2009 r., w zbiorach autora.
49
D. i G. Gaszta, NSZZ Solidarno w Wejherowie 19801981. Wydarzenia sierpniowe, struktury ponadza-
kadowe, b.m., b.d., s. 913.
50
Ankieta Encyklopedii Solidarnoci przeprowadzona z Janem Antczakiem, 27 VI 2008 r., kopia w zbio-
rach autora.
51
T. uroch-Piechowski, ywot czowieka poczciwego. O Janie Piotrowiczu z Pucka, Pomerania 2005, nr 5,
s. 1519.
52
AP Gd, KW PZPR, 2384/16862, Informacja sekretarza KW PZPR w Gdasku Henryka Masowskiego
o sytuacji w wojewdztwie, 26 VIII 1980 r., k. 10.
53
AKKS, Sierpie 1980. Dokumenty MKS, Wykaz przedsibiorstw i zakadw, ktrych przedstawiciele
wchodz w skad MKS, b.d., b.p., kopia w zbiorach autora; Sprawozdanie z dziaalnoci MKZ NSZZ Solidar-
no Regionu Gdask, 1314 VII 1981 r., w zbiorach autora.
33
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Winiewski. Protokou nie podpisa Andrzej Gwiazda. Z Komisji Rzdowej swoje podpisy zoyli: wice-
premier Mieczysaw Jagielski, czonek Sekretariatu KC PZPR Zbigniew Zieliski, przewodniczcy Woje-
wdzkiej Rady Narodowej w Gdasku Tadeusz Fiszbach oraz wojewoda gdaski Jerzy Koodziejski
54
.
Jeszcze kilka godzin wczeniej moliwo podpisania porozumienia staa pod znakiem zapytania.
Strajkujcy dali natychmiastowego zwolnienia wczeniej aresztowanych dziaaczy opozycyjnych
(m.in. Jacka Kuronia), na co Jagielski nie chcia si zgodzi. Postawienie przez MKS ultimatum i uza-
lenienie od tego podpisania porozumienia spowodowao, e wicepremier publicznie zagwarantowa
zwolnienie aresztowanych nastpnego dnia
55
.
Powodzenie sierpniowego strajku i powstanie NSZZ Solidarno byo zasug przede wszystkim
niezwizanych wczeniej z opozycj robotnikw oraz inteligencji, ale pamitajcych dobrze masakr
w grudniu 1970 r. Kamstwo o zabitych stoczniowcach i ukrywanie winnych, ktrych nie spotkaa adna
kara, spowodowao masowe poparcie strajku przez zaogi zakadw Trjmiasta. W sierpniu 1980 r. jed-
no strajkujcych paradoksalnie cementowaa prowadzona przez ocjalne rodki masowego przekazu
dezinformacja, ukrywanie prawdy o wydarzeniach, prawdziwych powodach rozpoczcia i kontynuowania
strajku. To dranio Polakw, ale i wzmacniao rodzc si solidarno. W zakadach, ktre przyczay si
do strajku, wyaniali si liderzy, w wikszoci niezwizani wczeniej z opozycj, niewiele o niej syszcy,
a nawet nie do koca si z ni utosamiajcy. Jeli nawet strajki organizowane byy przez ludzi zwizanych
z opozycj polityczn, to wykorzystali oni istniejc ju wewntrznie gotowo zaogi do dziaania.
Powstanie NSZZ Solidarno byo take niewtpliwie zasug dziaaczy WZZ. Cz z nich braa
bezporedni udzia w przygotowaniach do strajku, by 16 sierpnia uratowa go w Stoczni Gdaskiej,
a przez to w caym regionie. Dziaacze WZZ uczestniczyli w formuowaniu 21 postulatw, a po po-
wstaniu MKS mieli duy wpyw na prac jego Prezydium (Borusewicz, Gwiazda, Koodziej, Pienkow-
ska, Walentynowicz, Wasa, Wyszkowski) pod wzgldem liczebnym, politycznym, organizacyjnym
i merytorycznym.
Warto wspomnie o pomocy, jakiej strajkujcym udzielali dziaacze RMP. Byli obecni w Stoczni
prawie od pocztku protestu. Aby unikn zarzutw, e strajk jest inspirowany przez elementy anty-
socjalistyczne, nie wczali si do merytorycznej dziaalnoci MKS, cho to m.in. Arkadiusz Rybicki
i Maciej Grzywaczewski mieli odwodzi robotnikw od wpisania postulatu o wolnych zwizkach, prze-
konujc, e na taki postulat wadza nigdy si nie zgodzi, a upieranie si przy nim mogoby wedug
nich doprowadzi do interwencji radzieckiej. Modopolacy zaopatrywali strajkujcych w ywno
i papierosy, jedzili po zakadach z postulatami, przekazywali informacje. Niektrzy z nich (m.in. Miro-
saw Rybicki, Andrzej i Wiesaw Somiscy) zostali zatrzymani przez SB i uwolnieni na danie MKS
po rozpoczciu rozmw z wicepremierem Jagielskim. Poza Stoczni zorganizowali drukarni, w ktrej
drukowali postulaty, owiadczenia.
Wrcia tradycja wsplnych modlitw, podobnie jak w bazylice Mariackiej prowadziy je Magdalena
Modzelewska i Boena Rybicka. Modlitwy w intencji strajkujcych i ich rodzin odbyway si codzien-
nie o 17.00 (prowadziy je take inne osoby, m.in. Teodor Kuda i Henryk Lenarciak)
56
. Rwnie trj-
miejscy studenci wczyli si w akcj wspierania strajku sierpniowego.
Bardzo wane dla strajkujcych byo wsparcie duchowe, jakie otrzymywali od mieszkacw Trj-
miasta, wasnych rodzin przychodzcych pod bramy zakadw, wystpujcych w sali BHP poetw, ar-
tystw i aktorw. Taka szczeglna obecno dodawaa protestujcym otuchy, zapewniaa o poparciu
caego spoeczestwa, wyraaa uznanie i podziw dla odwagi i wietnej organizacji. Na rzecz MKS
i budowy pomnika upamitniajcego polegych stoczniowcw zebrano wwczas ponad 5 mln z.
Podczas strajku w Trjmiecie najwaniejszym obiektem obserwacji i rozpracowania bya Stocz-
nia Gdaska. Akcji prowadzonej przez funkcjonariuszy Wydziau B KW MO w Gdasku nadano
krypt. Brama. Podczas obserwacji rejestrowano praktycznie wszystko, co dziao si wok bramy:
54
Protok porozumienia zawartego przez Komisj Rzdow i Midzyzakadowy Komitet Strajkowy 31 VIII
1980 r. w Stoczni Gdaskiej, kopia w zbiorach autora.
55
J. Holzer, op. cit., s. 69; Gwiazdozbir w Solidarnoci, s. 169170.
56
P. Zaremba, op. cit., s. 165172; Z. Kwoka, op. cit., s. 46.
34
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eprzemwienia, modli-
twy, wejcia i wyjcia
gurantw, ruch sa-
mochodw. Piony ope-
racyjne SB (Wydziay
II, III, III A i IV) ak-
tywnie rozpoznaway
sytuacj w zakadach
pracy, dokumentowa-
y dziaalno liderw
strajkowych, miay tak-
e ogranicza i likwi-
dowa nielegalne bazy
poligraczne i kolporta-
u ulotek, uniemoli-
wia odbywanie zebra
i spotka antysocjali-
stycznych grup, roz-
budowywa sie tajnych
wsp pr acowni kw,
mogcych oddziaywa
na komitety strajkowe.
Szczeglne zaniepoko-
jenie SB budzia obec-
no w zakadach pracy
dziaaczy WZZ. Wszy-
scy byli bacznie obser-
wowani. Prbowano
nie dopuci do tego, by
znaleli si w komitetach
strajkowych, do pew-
nego momentu sku-
tecznie przeciwstawia-
no zakadowe komitety
strajkowe MKS.
Zabiegi SB okazay
si bezowocne, nie uda-
o si rozbi jednoci
strajkujcych. W sierp-
niu 1980 r. zrealizowano
cel powstanie nieza-
lenych od wadz zwiz-
kw zawodowych
57
.
Wszystkie zdjcia ze zbiorw Kazimierza Maciejwskiego, dokumenty ze zbiorw Zenona Kwoki.
57
S. Cenckiewicz, Kalendarium Sierpnia80. Wypisy rdowe z dokumentw MO i SB, Biuletyn Instytutu
Pamici Narodowej 2005, nr 78 (5455), s. 9697; szerzej na temat dziaalnoci SB w Sierpniu 80 zob. S. Cen-
ckiewicz, Stocznia Gdaska im. Lenina w sierpniu 1980 roku w optyce i dziaaniach Suby Bezpieczestwa [w:]
idem, ladami bezpieki i partii. Studia rda publicystyka, omianki 2009, s. 91108; idem, TW Rybak.
Agent artysta. Trjmiejski Sierpie 80 w raportach kondenta SB [w:] ibidem, s. 385419.
Powyej: delegacja rzdowa pod przewodnictwem wicepremiera Mieczysawa
Jagielskiego przybywa na rozmowy do sali BHP; poniej: wicepremier Jagielski
wychodzi z sali BHP po zakoczonych rozmowach z Prezydium MKS
35
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
JUSTYNA BAEJOWSKA
DRUKARNIA DUA SZPILKA,
KTRA KUJE
O STRAJKOWEJ POLIGRAFII NA WYBRZEU
PODCZAS WYDARZE SIERPNIA 80
Wydawane w Stoczni Gdaskiej im. Lenina oraz Stoczni im. Komuny
Paryskiej w Gdyni gazetki i ulotki byy antidotum na ocjaln pro-
pagand, a ponadto sprawiay, e pod bramami obu zakadw
gromadziy si tumy majce duy wpyw na bieg wydarze. Robotnicy
zbudzili miasto, ktre wywierao presj na robotnikw, za nastroje
regulowali dysponenci maej poligrai. Bibua mobilizowaa zresz-
t nie tylko najblisz okolic. Rozchodzi si z terenu Trjmiasta
w ilociach do niedawna niewyobraalnych informowa swoich mo-
codawcw tajny wsppracownik Rybak, czyli Pawe Mikasz
1
.
Dziki ponaddwuletniej dziaalnoci wydawniczej Wolnych Zwizkw Zawodowych nawet u prze-
citnego stoczniowca pozacenzuralne druki nie wywoyway wikszych emocji, zdziwienia czy nie-
dowierzania. Ludzie ju si z tym oswoili i zaczli o tym publicznie mwi. Przychodzili rwnie
do mnie i pytali, czy nie mam czego nowego relacjonowa Andrzej Koodziej
2
. Od jesieni 1978 r.
z inicjatywy WZZ ukazywa si bowiem Robotnik Wybrzea nazwany tak po tym, jak aktywici KSS
KOR, z ktrymi rodowisko gdaskie utrzymywao bliskie kontakty, nie zgodzili si na proponowany
przez Krzysztofa Wyszkowskiego tytu Solidarno
3
. Ze wzgldu na brak dowiadczenia i przygoto-
wania (jedynie Bogdan Borusewicz ukoczy studia o kierunku humanistycznym) pocztki okazay si
nad wyraz trudne: Spotkania redakcji mogy by ilustracj marksistowskiego postulatu klasa robotni-
cza sama tworzy kultur. Jeden robotnik pisze pierwsze zdanie, a drugi nastpne. Trwao to w niesko-
czono, wic podzielilimy si tematami []. Potem cay zesp poprawia i redagowa przyniesione
teksty, wykcajc si zbiorowo z autorami wspominaa Joanna Duda-Gwiazda, ktra ostatecznie
sama podja si prac redakcyjnych i zostaa redaktorem naczelnym
4
. Do stopki trali, obok niej i jej
ma Andrzeja Gwiazdy, Andrzej Bulc, Alina Pienkowska, Maryla Poska, Anna Walentynowicz, Lech
Wasa oraz bracia Baej i Krzysztof Wyszkowscy. To, oraz podawanie nazwisk autorw publikowa-
nych materiaw, miao omieli innych i zachci ich do wsppracy, take do chwycenia za piro
5
.
Pismo charakteryzowao si wysokim poziomem, a jednoczenie posugiwao si jzykiem zrozu-
miaym nawet dla mao wyrobionego czytelnika. Ogaszane artykuy dotyczyy spraw codziennych,
choby stanu sanitariatw; z formu [] tralimy w dziesitk. Kady numer by wydarzeniem, ka-
dy egzemplarz ludzie przekazywali sobie z rk do rk. To nareszcie byo co o nich i dla nich oceniaa
Duda-Gwiazda
6
. W Stoczni Gdaskiej od pewnego momentu kolporta odbywa si jawnie, podczas
1
Informacja TW Rybak z 30 VIII 1980 r. [w:] S. Cenckiewicz, TW Rybak agent artysta. (Trjmiejski
Sierpie 80 w raportach kondenta SB), Arcana 2005, nr 45 (6465), s. 334.
2
A. Znamierowski, Zaciskanie pici. Rzecz o Solidarnoci Walczcej, Paris 1988, s. 32.
3
W ksice Grzegorza Nawrockiego Polak z Polakiem, Warszawa 1990, s. 28, znajduje si wywiad z Krzysz-
tofem Wyszkowskim, do ktrego si odwouj.
4
Gwiazdozbir w Solidarnoci. Joanna i Andrzej Gwiazdowie w rozmowie z Remigiuszem Okrask,
d 2009, s. 98.
5
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, Cie przyszoci, Krakw 2005, s. 64.
6
Gwiazdozbir w Solidarnoci, s. 99.
36
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eposikw: Kadem [gazetk] przed kadym na stole. [] Przy pierwszym stole zaczli ju oglda.
Jeden z robotnikw wsta, podszed do mnie, i spyta, czy moe zatrzyma. Oczywicie powiedziaem
po to daj. Wtedy zaczli wstawa od innych stow i podchodzi do mnie. [] Mylaem, e mnie
zgniot i reszt rzuciem wysoko do gry opowiada Koodziej. Gdy pniej chodziem na stow-
k, patrzyli, czy bd je, czy rozdawa. [] Ludzie zaczli mie do mnie pretensj, e ju dawno ni-
czego nie przynosiem. Tumaczyem, e s kopoty z drukiem, e nie mamy pienidzy. No, to zrobimy
skadk, nie ma problemu. Rwnolegle, podobne akcje organizowaa Walentynowicz
7
.
Najwiksze kopoty, ze wzgldu na brak materiaw poligracznych oraz odpowiedniego sprz-
tu sprawia sam proces produkcyjny. Teksty na matryce przepisywaa Poska, najpierw jednak na
brudno, na papierze w kratk, aby rozplanowa spacje. Robilimy sitodruk, a z myda Komfort
i sadzy robilimy farb. To, co wydrukowalimy, scho trzy dni. Jednak i po trzech dniach ta farba
si rozmazywaa wspominaa Walentynowicz
8
. Dziaalno wydawnicz dodatkowo utrudniay kroki
podejmowane przez Sub Bezpieczestwa, ktra dziki Edwinowi Myszkowi
9
m.in. przechwycia
przeznaczony dla WZZ powielacz. Chcc uchroni niezbdne do produkcji skadniki i przedmioty przed
niechybn konskat, Gwiazdowie ukrywali je w swym mieszkaniu w przemylny sposb, jak choby
emulsj przechowywali w butelce z napisem sok urawinowy
10
. Dobre chci wystarczyy na wyda-
nie siedmiu numerw oraz okoo dziesiciu ulotek. Ale te docieraa tu bibua z Warszawy.
Gorzej sprawy wyglday na Pomorzu Zachodnim, gdzie tamtejsze Wolne Zwizki Zawodowe prze-
jawiay zdecydowanie mniejsz aktywno. Ich pierwszym samodzielnym drukiem, w marcu 1979 r.,
by dodatek do korowskiego Robotnika. Inauguracyjny Robotnik Szczeciski ukaza si dopie-
ro rok pniej, aczkolwiek, tak jak ulotki i gazetki przywoone ze stolicy, mia ograniczony zasig.
Owszem, wiedzielimy, e istnieje KOR, syszelimy o protestach przeciwko zmianom w konstytucji,
o obronie robotnikw i niezalenych wydawnictwach, ale one do mnie ani do moich kolegw nie docie-
ray przyznawa Stanisaw Wdoowski
11
. Kolegw z zakadw chemicznych w Grynie prbowa
zaktywizowa Mirosaw Witkowski: Pisma opozycyjne traktowali jako rodzaj uroczej egzotyki [].
Przytakiwali, ale na og nie chcieli si angaowa
12
.
Bibua odegraa fundamentaln rol 14 sierpnia 1980 r., kiedy to rozdawana rano na trasie trjmiejskiej
kolejki z abianki do Gdaska, docierajc do stoczniowcw z informacj o zwolnieniu Walentynowicz, przy-
czynia si do wybuchu Wielkiego Strajku. Ulotki, sygnowane przez Komitet Zaoycielski WZZ i redak-
cj Robotnika Wybrzea: Bogdana Borusewicza, Joann i Andrzeja Gwiazdw, Jana Karandzieja, Maryl
Posk, Alin Pienkowsk i Lecha Was, nie zawieray wezwania do czynnego wystpienia, aby w razie
ewentualnego niepowodzenia nie mona byo powiedzie, e nie udao si, jak tumaczy Borusewicz
13
.
To wanie on zgosi si do Macieja i Piotra Kapczyskich oraz Zbigniewa Nowaka z prob o wykonanie
druku, w ktrego wyniku powstao 68 tys. egzemplarzy
14
. W dniu planowanego rozpoczcia protestu z kil-
koma osobami bra udzia w kolportau, a pnym popoudniem, po krtkim odpoczynku, razem z Jzefem
Przybylskim rzuci si w wir dalszej pracy: [...] walilimy na waku nastpne ulotki
15
.
7
A. Znamierowski, op. cit., s. 3132.
8
A. Walentynowicz, Moja Solidarno, Wrocaw 2007, s. 21.
9
Zob. S. Cenckiewicz, Agent-zwizkowiec. Burzliwe dzieje Edwina Myszka [w:] idem, ladami bezpieki i par-
tii. Studia rda publicystyka, omianki 2009, s. 325355.
10
Gwiazdozbir w Solidarnoci, s. 90.
11
Nigdy ju nie bd szed bezbronny z rkami do gry. Rozmowa ze Stanisawem Wdoowskim, Tygodnik
Solidarno, 21 VIII 1981, nr 21, s. 7.
12
Aneks: Chciaem zaangaowa si w co niezwykego i nieszablonowego rozmowa Michaa Siedziaki
z Mirosawem Witkowskim [w:] Midzy Warszaw a regionem. Opozycja przedsierpniowa na Pomorzu Zachod-
nim, red. K. Kowalczyk, M. Paziewski, M. Stefaniak, Szczecin 2008, s. 228.
13
Cicha legenda. Rozmowa z Bogdanem Borusewiczem [w:] J. Jankowska, Portrety niedokoczone. Rozmowy
z twrcami Solidarnoci 19801981, Warszawa 2004, s. 63.
14
W. Polak, Wydawnictwo Alternatywy. Z dziejw gdaskiej poligrai podziemnej A, Gdask Toru
Bydgoszcz 2009, s. 19; por. Cicha legenda, s. 63 (Borusewicz mwi, e druki zrobi z Piotrem Kapczyskim).
15
Cicha legenda, s. 64.
37
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Na terenie Stoczni produkcj zajli si reprezentanci Ruchu Modej Polski oraz robotnicy przeszko-
leni przez Sylwestra Niezgod, Kazimierza abczyskiego i Leszka Zborowskiego. O zorganizowanym
naprdce punkcie poligracznym pisa Micha Wojciechowicz Pistolet, wwczas szesnastolatek: [...]
znajdowa si na zapleczu szatni. Pomidzy sal BHP, gdzie obradowali pniej delegaci strajkujcych
zakadw, a salk przegrodzon szyb, gdzie Komitet Strajkowy rozmawia z przedstawicielami rzdu.
Posugiwano si metod wakow. [...] zdarzyo mi si te wej ze zmczenia pod dywan []. Byem
tak wykoczony kilkunastogodzinnym drukowaniem, i nie wyczuem, e to nie piwr. Zaraziem si
wtedy wierzbem wspomina
16
.
Przez pierwsze dni stoczniowcy nie decydowali si na zajcie powielarni zakadowej. Zdaniem
Borusewicza, suchali wanie jego, a on podjcie takiego kroku odradza, widzc w nim pretekst do
siowej pacykacji. Kolejne delegacje chodziy wic do dyrektora Klemensa Gniecha i bezskutecz-
nie prosiy o zgod na skorzystanie z urzdze poligracznych
17
. Jednak, jak wspomina Zborowski,
to Wasa nie tylko nie pozwoli ich przej, ale pod drzwiami pomieszczenia, w ktrym si znajdo-
way, postawi strae
18
. Respektowanie przez Lecha Was [] zakazu wstpu do drukarni stocznio-
wej [] to by sabota stwierdzaa Duda-Gwiazda
19
. Klucze wyegzekwowano dopiero w drugim
tygodniu strajku, za z powielaczami zapoznawa si przybyy z Warszawy Konrad Bieliski, jeden
z animatorw Niezalenej Ocyny Wydawniczej: W Nowej nie mielimy offsetu, ale dziki wska-
zwkom pani sprztaczki udao mi si je uruchomi
20
. Cay czas dziaay stanowiska wakowe,
o wydajnoci 56 tys. odbitek na godzin
21
. Aby usprawni prace, Wyszkowski dostarczy specjalne
superwaki wykonane w Stoczni Marynarki Wojennej
22
. Przekaza ponadto zapas wasnych matryc
biakowych.
Inaczej stao si w Stoczni im. Komuny Paryskiej, gdzie rzdy twardej rki obj bezkompromisowy
Koodziej: Reimowa prasa nie napisze o nas prawdy, wic napiszemy j sami! zwrci si na samym
pocztku protestu do kolegw-robotnikw. Podjlimy szybk uchwa (oczywicie przez aklamacj):
damy udostpnienia nam drukarni na czas strajku. Ze wzgldu na odmow dyrektora (to tak, jakbym
wyda wam klucze od magazynu broni), zapada decyzja o uyciu siy. Po wyamaniu drzwi stoczniowcy
weszli w posiadanie profesjonalnego sprztu, trzech lub czterech typografw, offsetu oraz kserokopiarki,
ale nie wiedzieli, w jaki sposb go uruchomi i obsugiwa, a spraw komplikowao to, e zanim wpad
w ich rce, zosta celowo uszkodzony. Ju wkrtce druk ruszy jednak pen par, przynoszc znakomite
rezultaty, zarwno jeli chodzi o ilo, jak i jako. Wraenie jest piorunujce relacjonowa wiadek.
Przy maszynach krc si ludzie w kombinezonach: odkadaj zadrukowane partie, podkadaj papier,
otrzepuj ryzy. Na kocu w osobnym pokoju jest mnstwo kaset z czcionkami
23
.
Pierwsze strajkowe biuletyny informacyjne, wydawane w formie komunikatw i owiadcze, nosiy
dat 16 sierpnia. Wiedz nasi panowie w komitetach [PZPR J.B.], e to bardzo dobra bro w naszych
rkach. [] Tak du szpilk, ktra kuje, jest ta wanie drukarnia i pilnuj nas tylko dlatego, aby jak
najmniejsze iloci prawdziwych informacji, rzetelnych, docierao do ludzi na zewntrz []. Jednak my
16
M. Wojciechowicz, Sodka Polsko, Warszawa 2006, s. 121, 133134.
17
E. Szczesiak, Borusewicz. Jak run mur. Rozmowy z liderem opozycji demokratycznej, legend Sierp-
nia 80 oraz podziemia Solidarnoci, pierwowzorem Czowieka z elaza, Warszawa 2005, s. 47.
18
L. Zborowski, Solidarno to nie Wasa. Wspomnienia o Wielkim Strajku (fragm.), Arcana 2006,
nr 45 (7071), s. 172.
19
Gwiazdozbir w Solidarnoci, s. 150.
20
wiat si zmieni. Rozmowa z Konradem Bieliskim o Strajkowym Biuletynie Informacyjnym Solidar-
no, [rozm. J. Strkowski], Bibua, dodatek do Rzeczpospolitej, [nr 1] Wolne sowo w Polsce 19761980,
czerwiec 2003 r., s. 12. Pierwszy numer pisma Bibua (ktry nie by oznaczony numerem jeden, dopiero potem
si okazao, e jest numerem pierwszym, jak wyszy kolejne, std bior w kwadratowy nawias) wyszed jako do-
datek do Rzeczpospolitej w czerwcu 2003 r., a mia podtytu Wolne sowo w Polsce.
21
Informacja TW Rybak z 24 VIII 1980 r. [w:] S. Cenckiewicz, TW Rybak..., s. 323.
22
Relacja K. Wyszkowskiego z 2009 r., w zbiorach autorki.
23
A.D., Bylimy w stoczni. Wolna Drukarnia Stoczni Gdynia, Biuletyn Informacyjny 1980, nr 6 (40), s. 32.
38
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eo to dbamy, aby tam docierao jak najwicej i dociera zwraca si do zaogi Koodziej
24
. W cigu
tygodnia wyszo milion egzemplarzy drukw!
25
. Byo to moliwe take dziki posiadaniu odpowiednich
zapasw materiaw poligracznych. Przeciw zagarniciu na polecenie Komitetu Strajkowego w dniu
24.08.1980 r. o godz. 21.50 wikszej iloci papieru z pomieszcze traserni okrtowej, co miao utrud-
ni w przyszoci podjcie pracy przez wydziay kadubowe, protestowa I zastpca dyrektora. Doczeka
si na to odpowiedzi: [...] w zagarnity papier niezbdny jest dla prawidowego funkcjonowania
Wolnej Drukarni Stoczni Gdynia
26
.
Uruchomienie profesjonalnej produkcji pozwolio na zaopatrywanie w bibu protestujcych
w Gdasku. O tym, e bez tego wsparcia trudno byoby wygra, mwia Duda-Gwiazda
27
aczkolwiek
jego udzielanie ze wzgldu na obstawienie przez milicj i bezpiek nie tylko zakadw, ale caego Trj-
miasta, wizao si z duym ryzykiem. Jeden z transportw odby si karetk pogotowia wezwan
pod pretekstem zawau serca obsadzon przez zaufanych sanitariuszy. Pdzia na sygnale cigana
przez kilka, a potem kilkanacie radiowozw, aby po 40 minutach szczliwie wjecha na teren Stoczni
Gdaskiej
28
. Innym razem do przerzucenia kurierw z drukami na nabrzee do portu w Gdyni posuy
mia holownik. I mniej wicej w poowie drogi nasz holownik zacz ciga [by cigany przez
J.B.] wojskowy kuter. [] Jaki to by strach! Strzelali w naszym kierunku! pisa Wojciechowicz
w autobiogracznej powieci Sodka Polsko, nawet jeli koloryzujc, to zapewne jedynie troch
29
.
Tymczasem druga strona, doskonale zdajc sobie spraw ,jak zgubne jest dla niej wolne sowo,
rozpatrywaa moliwo zycznej likwidacji poligrai. Stoczniowcy, dowiedziawszy si o tym dziki
prowadzeniu nasuchw radiowych, postanowili zaostrzy rodki bezpieczestwa: wyposayli ochro-
n drukarni w drewniane paki oraz powoali specjaln grup alarmow, w kadej chwili gotow
do interwencji. Do budynku mogli wchodzi jedynie posiadacze przepustek, za podaniem codziennie
zmienianego hasa
30
.
Dziewitego dnia protestu, 23 sierpnia, z uruchomionego w kocu w gdyskiej Stoczni powielacza
offsetowego, zszed pierwszy numer Strajkowego Biuletynu Informacyjnego Solidarno, nazwa-
nego tak z inicjatywy Wyszkowskiego
31
. Obok niego w pracach redakcyjnych brali udzia wspomniany
ju Bieliski, a ponadto przybya z Warszawy Ewa Milewicz oraz wrocawianin Mariusz Wilk
32
. Poczt-
kowy nakad 15 tys., wkrtce osign zawrotn liczb 40, a nawet, jak mwili niektrzy, 80 tys. Czte-
ry stroniczki [...] skromnego formatu miay niebywa si raenia przyznawa uczestnik wydarze
Tomasz Woek
33
. cznie wiato dzienne ujrzao trzynacie numerw i jeden dodatek nadzwyczajny
z 31 VIII
34
. Wanie w nim znalaza si notka, e biuletyn by redagowany przez niezaleny zesp re-
dakcyjny, ktry nie moe by utosamiany z MKS za komitet redakcyjny, ktry przygotowywa S.B.I.
Solidarno numery od 114 podpisali Konrad Bieliski, Mariusz Wilk
35
.
24
A. Koodziej, Gdyscy Komunardzi. Sierpie 1980 w Stoczni Gdynia, Gdynia 2008, s. 203.
25
Informacja TW Rybak z 24 VIII 1980 r. [w:] S. Cenckiewicz, TW Rybak..., s. 322.
26
Protest pierwszego zast. dyr. Stoczni Gdyskiej in. Z. Maciejewskiego skierowany do Komitetu Strajko-
wego, Gdynia, 25 VIII 1980 r., oraz odpowied Komitetu Strajkowego [w:] Zapis wydarze. Gdask Sierpie
1980. Dokumenty, zebra i oprac. A. Drzycimski i T. Skutnik, Warszawa 1999, s. 279 i 281.
27
Gwiazdozbir w Solidarnoci, s. 150.
28
E. Szczesiak, op. cit., s. 47.
29
M. Wojciechowicz, op. cit., s. 123.
30
Notatka subowa insp. Wydz. V Dep. III MSW kpt. W. Misiewicza, Gdask, 22 VIII 1980 r. [w:] S. Cen-
ckiewicz, TW Rybak, s. 318.
31
By bardzo szczliwy, e jego dawny pomys zosta zrealizowany (A. Znamierowski, op. cit., s. 39).
32
O organizacji redakcji i pracach redakcyjnych opowiada Bieliski, zob. wywiad z nim [w:] Niepokorni.
Rozmowy o Komitecie Obrony Robotnikw. Relacje czonkw i wsppracownikw Komitetu Obrony Robotnikw
zebrane w 1981 r. przez Andrzeja Friszke i Andrzeja Paczkowskiego, Krakw 2008, s. 656659.
33
T. Woek, Wolne sowo [w:] Rewolucja Solidarnoci. Polska od sierpnia 1980 do grudnia 1981, Polityka,
wydanie specjalne 8 VIII 2005, nr 4, s. 51.
34
Wedug Mikasza do 26 sierpnia wyszo pi numerw Biuletynu, wieczorem za koczono szsty. Infor-
macja TW Rybak z 27 VIII 1980 r. [w:] S. Cenckiewicz, TW Rybak, s. 328.
35
Strajkowy Biuletyn Informacyjny Solidarno, dodatek nadzwyczajny, 31 VIII 1980, s. 2.
39
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Mimo ogromnej wrcz produkcji, ulotek i gazetek wci brakowao. Mikasz donosi, e szerego-
wi stoczniowcy bibu otrzymuj z aski []. Dopiero chyba od dwch dni [] wydawana jest
na poszczeglne wydziay, dziki czemu przecitny robotnik jest w stanie dowiedzie si nowoci.
Do normalnych zjawisk naley ebranie stojcych przed budynkiem BHP, gdzie odbywaj si obrady,
robotnikw o bibu. Jest upokarzajce dla tych ludzi, gdy stoj oni godzinami, eby otrzyma przy-
najmniej jeden egzemplarz byle jakiej publikacji, podczas gdy na ich oczach ludzie z zewntrz wynosz
cae pliki
36
. Dwunastoletni Tadeusz Duffek walczy o biuletyny w tumie pod gwn bram Stoczni
Gdaskiej
37
. Zdaniem Zygmunta Paasza w miecie kady chtnie zamieniby chleb na ulotk
38
. Nie
tylko zreszt zamieni, ale nawet kupi: druki, sprzedawane osigay wysokie ceny
39
. Z uwagi na t
doran spekulacj od pewnego momentu charakteryzoway si napisem, e s bezpatne. Przez cay
czas byy przedmiotem handlu wymiennego za pierwszy numer kolekcjonerzy proponowali dalszych
dziewi
40
.
Transport poza Wybrzee odbywa si dziki kaptowanym do wsppracy kolejarzom oraz kurierom-
-ochotnikom, ktrzy wyjedali [] z paczkami ulotek i wieli je do zakadw na drugim kocu Pol-
ski, albo te stamtd przyjedali, nagrywali [], notowali, brali bibu
41
. Specjalnie powoane gru-
py umieszczay urobek, z myl o podrnych wracajcych z urlopw, w pocigach dalekobienych.
Kolportaowi, temu lokalnemu, jak i oglnopolskiemu, starali si przeciwdziaa zarwno funk-
cjonariusze milicji, jak i Suby Bezpieczestwa std do szybko skrt MO i SB doczeka si rozwi-
nicia Strajkowy Biuletyn Informacyjny Masowo Odbierany
42
. Dochodzio i do innych incydentw:
Wojciechowicza, schwytanego gdy z dwjk kolegw pojecha z gazetkami do Starogardu Gdaskie-
go, pobili w tamtejszej komendzie niezidentykowani osobnicy
43
. Tego typu dziaania okazyway
si jednak mao skuteczne to wanie druki trjmiejskie stay si inspiracj dla Leszka Dlouchego
ze Szczecina. Zwrciwszy si do szefa szczeciskiego MKS Mariana Jurczyka ze sowami: [...] my
tu nic podobnego nie mamy, musimy co z tym zrobi, usysza w odpowiedzi: To rb. Zwoujemy
zebranie i ty zostajesz odpowiedzialny za wszystko za pras, za radio. To, co my ustalimy, ty b-
dziesz przekazywa, eby tu jakich numerw, jakich prowokacji nie byo
44
. Zatrudniony w Stoczni
Remontowej Grya na etacie specjalisty od spraw paliwowo-smarowniczych, nie wiedzia, jak si
do tego zabra, zatem zwrci si do dziennikarzy Literatury i ycia Gospodarczego Magorzaty
Szejnert, Tomasza Zalewskiego oraz Jana Bodaka. W ten sposb narodzia si Jedno. Jej pierwszy
numer, z 24 sierpnia, ze wzgldu na identycznie jak w Gdyni dokonane z premedytacj uszkodzenie
sprztu powielarni zakadowej, zszed z powielaczy znajdujcych si w papierni Skolwin. Podob-
nie jak drugi i ostatni czwarty. Produkcji trzeciego podjli si pracownicy Szczeciskich Zakadw
Gracznych.
Wydarzenia na Wybrzeu uaktywniy take rodowisko wydawcw warszawskich, tych, ktrzy
uznali, e ich obecno tam nie ma wikszego sensu. Grupa skupiona wok Antoniego Macierewicza
mylaa o wywoaniu strajku w jakiej drukarni pastwowej po to, aby drukowa w niej codzienn
36
Informacja TW Rybak z 30 VIII 1980 r. [w:] S. Cenckiewicz, TW Rybak, s. 332.
37
T. Duffek, Wspomnienie [w:] J. Wsowicz SDB, Biao-zielona Solidarno. O fenomenie politycznym
kibicw gdaskiej Lechii 19811989, Gdask 2006, s. 131.
38
Gdyscy komunardzi, s. 203.
39
H. Dobosz, A. Zwaniecki, Struktura solidarnoci [w:] Polski sierpie. Reedycja Almanachu Gdaskich
rodowisk Twrczych Punkt nr 12/80, Nowy Jork 1981, s. 241.
40
G. Boros, Matka Boska Strajkowa [w:] Polski sierpie. Reedycja, s. 271.
41
Gwiazdozbir w Solidarnoci, s. 151.
42
Strajkowy Biuletyn Informacyjny Solidarno, 29 VIII 1980, nr 10, s. 4.
43
M. Wojciechowicz, op. cit., s. 124; Strajkowy Biuletyn Informacyjny Solidarno, 29 VIII 1980, nr 9, s. 4.
44
E. Krasucki, NSZZ Solidarno w wietle korespondencji do szczeciskiej Jednoci z roku 1981 [w:]
Stan wojenny w skali kraju i Pomorza Zachodniego. Informacje rdowe i reeksje. Materiay z sesji naukowej
zorganizowanej przez Szczeciskie Towarzystwo Naukowe, Instytut Politologii Uniwersytetu Szczeciskiego, Ar-
chiwum Pastwowe w Szczecinie i Instytut Pamici Narodowej Oddzia w Poznaniu 26 listopada 2004 roku, red.
M. Machaek i J. Macholak, Szczecin 2005, s. 265; Nasz rodowd, Jedno, 21 VIII 1981, nr 33 (51), s. 10.
40
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Egazet. Tymczasem przygotowaa specjalne numery Gosu, z ktrych cz za spraw Jarosawa
Kaczyskiego traa do Wrocawia, do tamtejszego Pafawagu
45
. Nie wszdzie jednak ludzie zwizani
z KSS KOR byli mile widziani. W Szczecinie, gdzie robotnicy ze strachu przed wmieszaniem ich
w polityczne, podejrzane gry, postanowili zaatwia sprawy wasnymi rkoma, usunli za bram dwch
wsppracownikw pisma Robotnik. Czonek MKS Bohdan Baturo opowiada, jak wypchane egzem-
plarzami worki bez rozpakowywania ldoway na zapleczu: Konskowalimy to po prostu
46
.
Przeciw zmasowanej akcji informacyjnej wadza postanowia wytoczy wasne, naadowane propa-
gand armaty, ale ich wystrzay nie czyniy wikszych spustosze ani w wiadomoci strajkujcych, ani
osb udzielajcych im poparcia. Zarwno na amach prasy, jak w drukach ulotnych uwiadamiaa ro-
botnikw co si stao naprawd w Stoczni Gdaskiej, w sobot 16 sierpnia?, zapytywaa: Jak dugo
mona strajkowa? Ile jeszcze wszyscy mamy straci? oraz przekonywaa, aby nie dali si wcign
w dalsze przeduanie strajku, a raczej zastanowili si, komu on suy, to bowiem spokj i rozwaga
jest jedyn drog do pokonania naszych trudnoci. Mimo angaowania znacznych si i rodkw druki
niekoniecznie nawet traay w rce adresatw: W czasie mszy witej [] zjawia si nad nami heli-
kopter. [] Wreszcie wyrzuca ulotki, ale silny wiatr znosi je hen daleko do kanau portowego. [] Po
chwili helikopter wraca i z dalszej odlegoci wyrzuca ulotki, lecz i tym razem nic z tego. [] Po raz
trzeci zawraca. [] Ani jedna nie spada na ld relacjonowa Jzef Kuczma ze Stoczni im. Komuny
Paryskiej
47
.
Wydawana w Sierpniu 80 bibua odznaczaa si ogromn rnorodnoci, zdarzaa si i taka
o charakterze patriotyczno-religijnym, jak choby z fragmentem Pieni konfederatw Juliusza Sowa-
ckiego i sowami: Nigdy z krlami nie bdziem w aliansach, nigdy przed moc nie ugniemy szyi,
bo u Chrystusa my na ordynansach. Odegraa ona rol take w perspektywie dugofalowej: [...] ludzie
zmienili si. Byo to widoczne w dyskusjach, sposobie bycia
48
. Okazao si to zaledwie pocztkiem re-
wolucji ducha, ktra take dziki pozacenzuralnym publikacjom ostatecznie dokonaa si w miesicach
solidarnociowego karnawau.
45
O dwch takich... Alfabet braci Kaczyskich, rozmawiaj M. Karnowski, P. Zaremba, Krakw 2006, s. 106,
wypowied J. Kaczyskiego.
46
M. Szejnert, T. Zalewski, Szczecin. Grudzie sierpie grudzie, Warszawa 1984, s. 149.
47
J. Kuczma, Pierwsza ulotka [w:] Sierpie 80 we wspomnieniach. Relacje z Wybrzea, red. M. Latoszek,
Gdask 1991, s. 123.
48
H. Dobosz, A. Zwaniecki, op. cit., s. 241.
41
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
JAN OLASZEK, IPN
ZANIM POWSTAA
SOLIDARNO
LISTY DO STRAJKUJCYCH NA WYBRZEU
W SIERPNIU 1980
Drodzy przyjaciele. Jestem uczniem szstej klasy szkoy podsta-
wowej w Warszawie. Jestem zachwycony wasz postaw polityczn
i uwaam, e powinnicie walczy tak dugo, a zostan spenione
wszystkie wasze postulaty pisa do utworzonego w Stoczni Gda-
skiej Midzyzakadowego Komitetu Strajkowego kilkunastoletni
Micha. W Archiwum Komisji Krajowej NSZZ Solidarno znajdu-
je si zbir kilkudziesiciu listw, ktre w sierpniu 1980 r. tray do
strajkujcych
1
. S wrd nich krtkie teleksy wyraajce poparcie
i szczegowe propozycje programowe. Cz z nich zagrzewaa pro-
testujcych do walki, w innych apelowano o umiarkowanie.
Wrd autorw s mieszkacy Trjmiasta, Warszawy, odzi, Bydgoszczy oraz innych miast, a take
emigranci. Do strajkujcych pisali rni ludzie: modzi i starzy; kobiety i mczyni; robotnicy, emeryci
i bezrobotni. Cz z nich podpisaa si imieniem i nazwiskiem, inni jedynie pseudonimami. Warto za-
stanowi si, co ten niewielki zbir moe nam powiedzie o nastrojach spoeczestwa polskiego w mo-
mencie tworzenia si ogromnego ruchu spoecznego, jakim staa si Solidarno.
Autorzy listw w wikszoci zdawali sobie spraw z tego, e w sierpniu 1980 r. na Wybrzeu dziay
si rzeczy bardzo wane dla sytuacji w caym kraju. Zwracali uwag, e uczestnicy protestw tworz hi-
stori, za efekty ich dziaa bd miay przeomowe znaczenie. Autor jednego z listw pisa: Obecnie
w naszym kraju nastaa szczeglna chwila historyczna, w ktrej to, po raz pierwszy w trzydziestoletniej
socjalistycznej Polsce, caa klasa robotniczo-chopska i inteligencja z niej si wywodzca potraa si
dogada i utrzyma solidarno, w obecnie trudnych chwilach naszego kraju. Nastpiy masowe wy-
stpienia klasy robotniczej, przy penym poparciu chopw, przeciwko istniejcemu reimowi, ktry
samozwaczo nazywa si robotniczym. Strajki wystpiy we wszystkich wikszych miastach na terenie
caej Polski, z penym poparciem mniejszych miast i wsi.
W listach do strajkujcych dominuje optymizm. Piszcy je wierzyli w sukces strajkujcych i apelo-
wali do nich o wytrwao: Bdcie twardzi, zwyciymy koczy jeden z nich. Strajki, w ich opi-
nii, miay zmieni Polsk i sytuacj jej obywateli na lepsze. Pracownik jednego z gdaskich zakadw
charakteryzowa swoje dotychczasowe ycie w PRL, zwracajc uwag na perspektyw zmiany, ktra
pojawiaa si w sierpniu 1980 r.: Przez wiele lat yem w ustawicznej rozterce, ktrej rdem bya
bezsilno na szerzce si bezprawie, nasz postpujcy kryzys spoeczno-gospodarczy. Teraz odzyska-
em wiar, e Polska stanie si krajem, w ktrym zniknie troska o jutro w aktualnym wymiarze, a prawo
i praworzdno bd waciwie spenia zadane im role.
1
Teczka z listami do protestujcych w momencie przeprowadzania przez autora kwerendy tj. w lipcu 2009 r.
znajdowaa si wrd materiaw nieuporzdkowanych w Archiwum Komisji Krajowej NSZZ Solidarno
w Gdasku. Kilka listw z tego zbioru zostao opublikowanych w tomie Zapis wydarze. Gdask-Sierpie 1980.
Dokumenty, wybr i oprac. A. Drzycimski, T. Skutnik, Warszawa 1999. Z pewnoci owych kilkadziesit listw
stanowi jedynie ma cz korespondencji wysyanej wwczas do Stoczni Gdaskiej, ktra w sierpniu 1980 r.
staa si centrum wydarze wanych dla caego kraju.
42
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ECz piszcych zdawaa sobie spraw z istniejcych ogranicze. Wiedzieli oni, e sukces strajku
i podpisanie nawet najbardziej korzystnego porozumienia z wadz nie gwarantuje, e Polska w jeden
dzie stanie si krajem wolnym i demokratycznym. W listach znajdujemy pochwa dla strajkujcych za
umiar i za to, e nie przekraczali pewnych granic w daniach wobec wadz. Na przykad autor jednego
z listw broni uczestnikw protestw przed zarzutami o manifestowanie pogldw antysocjalistycz-
nych i antyradzieckich. Niektrzy publicyci gosz w swoich wypowiedziach o tzw. elementach
wywrotowych, ktre jakoby wystpoway przeciw socjalizmowi. Najwidoczniej ci publicyci boj si
o swoje stoki. Wystpienia stoczniowcw nie podwaaj i w niczym nie naruszaj naszych zobowi-
za midzynarodowych wobec naszych przyjaci. W innym licie znajdujemy stwierdzenie, e mimo
strajkw i koniecznoci wymuszania na wadzy reform nadal trzeba tworzy socjalistyczn jedno
w Ukadzie Warszawskim oraz polsk socjalistyczn przyszo.
Kilku autorw jeszcze przed zakoczeniem strajku sugerowao, e sukces ju zosta osignity
i nie naley da wicej. Nie sposb dzi stwierdzi, czy listy tego rodzaju powstaway spontanicz-
nie, czy ich wysyanie nie byo elementem jakiej gry prowadzonej przez struktury wadzy. Nie spo-
sb jednak rwnie nie zauway, e utworzenie autentycznie niezalenych zwizkw zawodowych
na tyle nie miecio si w warunkach istniejcego wwczas systemu, e dla wielu ludzi postulat ten
by zupenie nierealny. Takie zdanie wyraaa na przykad cz ekspertw wspierajcych strajk.
Podobne przesanie mia list, ktrego autor sugerowa, e postulat zalegalizowania dziaalnoci nie-
zalenych zwizkw zawodowych jest niemoliwy do spenienia. Osignlicie ju bardzo duo, tak
duo jak nikomu nigdy nie udao si w tak krtkim czasie osign. Ale prosz mi wierzy to ju
wszystko. Wszystko, co mona w tej chwili osign, wszystko, na co moe si zgodzi Rzd PRL.
Dalszy krok odnonie p-ktu 1-go jest w obecnej chwili niemoliwy! Takie jest moje zdanie na ten,
jake wany dla kadego Polaka temat.
W licie z 27 sierpnia mieszkaniec Warszawy proponowa zawarcie tymczasowego porozumienia
i przerwanie strajkw. Jak caa Polska, jestem z Wami, myl, duchem i wszystkimi niepokojami.
Dzikujemy Wam za Wasz trud, odwag i dokonane osignicia. Jestem jednake zdania, jak b. wielu
w Polsce, e akcja Wasza daa ju rezultaty i e strajk speni ju swoje zadania, w istniejcych warun-
kach polityczno-ustrojowych. Nie dajcie si ponie prowokacyjnym podszeptom. Spoeczestwo nie
wybaczyoby Wam tragedii, ktra moga nastpi przy zbyt nie rozwanych dalszych posuniciach.
Wikszo autorw listw wyraaa ch zaangaowania si w dziaalno tworzcego si ruchu.
Jeden z robotnikw w Gdasku przyznawa, e wspiera strajkujcych rwnie materialnie poprzez dzie-
lenie si posikami, papierosami oraz pras. Panie Leszku, poniewa jako bezrobotny nie mog bra
czynnego udziau w Waszej walce, dlatego te poczuwam si w obowizku pomaga Wam po tej drugiej
stronie bramy pisa do przewodniczcego MKS mieszkaniec Gdyni, nastpnie relacjonujc przebieg
swoich rozmw z pracownikami tamtejszych zakadw. Wcza si on tym samym w dziaania ruchu
spoecznego, dostarczajc informacji na temat nastrojw spoecznych. Jednoczenie wychodzi z propo-
zycj zorganizowania punktu, pod ktrym popierajcy strajk mogliby skada podpisy. Drug spraw,
jak zauwayem, jest ch pomoenia [tak w oryg.]. Wam poprzez zoenia podpisw pod odpowiedni
petycj skierowan do wadz z daniem natychmiastowego podjcia rozmw z MKSem. Przypuszcza,
e moglibycie bez wikszych trudnoci przy bramach wystawi stolik i czowieka zbierajcego podpi-
sy pod odpowiedni petycj i to nie tylko w Gdasku.
Inny autor przedstawia konkretne propozycje dotyczce dziaania zwizku zawodowego. Wi-
doczna w nich jest obawa przed zwalczaniem zwizkw przez wadze i ch przeciwdziaania temu.
Postulowa on te zasad wprowadzania nowego czonka poprzez dwie osoby, ktre uczestniczyy
w strajku co miaoby ustrzec powstajce zwizki zawodowe przed rozsadzaniem ich od wewntrz
i publiczne ogoszenie naboru. Proponowa take przyjmowanie czonkw dawnych, reimowych
zwizkw, z wyjtkiem ich funkcyjnych dziaaczy. Jednoczenie zwraca uwag na bierno informa-
cyjn Solidarnoci. Wci za mao informacji pisa. Radiowze Stoczni powinien co godzin
nadawa aktualnie komunikaty. Czy nie widzicie godu informacji? Ulotki wasze s rozdrapywane.
Na kadej ulotce naley napisa przeczytaj i podaj ssiadowi. Wrd jego postulatw znalazo si
take formuowanie krtkich i zjadliwych odpowiedzi na zarzuty stawiane w rodkach masowego
43
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
przekazu. Na istnienie bariery informacyjnej zwraca rwnie uwag mieszkaniec Gdaska pracujcy
jako kierowca ktrego wybuch strajku zasta na urlopie we Wrocawiu. W licie opisa on swoje pr-
by docierania z informacj do wrocawskich robotnikw, za ktre spotkao go aresztowanie. Podobn
form aktywnoci opisao dwch mieszkacw Gdaska, ktrzy poprzez krtkofalwki przekazywali
wiadomoci o sytuacji w Polsce. Jestemy krtkofalowcami. Ja i mj kolega otrzymalimy pocze-
nie dzi w nocy z Poloni Polsk w USA. Rozmawialimy z miastami Los Angeles, San Francisco,
New York, New Orlean i w Kanadzie z Ottaw. [] Bracia Stoczniowcy, jest nas tylko dwch. My
nie moemy podawa swoich nazwisk ocjalnie, bo sami wiecie, co z nami zrobi. Mj kolega jest
studentem IV roku na jednej z uczelni w Gdasku, ja pracuj w maym zakadzie w Gdasku. Wy
walczycie o dobro ludu pracy i popiera was caa Polska pracujca. Ludzie pracy na wiecie te nie
s obojtni i wiedz, e Wasze dania s suszne. Kochani, nie poddawajcie si, bdcie wytrwali,
bo gdy Wy si zaamiecie, to sami wiecie, co bdzie z Wami i co bd mwiy nasze wadze. Wierzy-
my w Was i jestemy z Wami.
Autorzy listw zdawali sobie spraw z interwencyjnej roli tworzcego si ruchu. Opisywali oni
rne problemy, liczc najwyraniej, e majcy powsta w wyniku strajkw zwizek mgby pomc
w ich rozwizaniu. Pracownik jednego z niestrajkujcych wwczas gdaskich zakadw zwraca uwag
na najistotniejsze w jego ocenie problemy (niedobr mieszka wynikajcy z nieprawidowoci przy ich
podziale, zaopatrzenie w miso, niskie emerytury i zasiki rodzinne), liczc na wczenie ich do postu-
latw strajkowych. Jedna z mieszkanek Gdaska zwracaa uwag na konieczno utworzenia w no-
wych zwizkach kas zapomogowo-poyczkowych, bez ktrych istnienia ludzie bd woleli pozostawa
w dawnych zwizkach.
Inny autor, liczc najwyraniej na pomoc Solidarnoci, opisywa warunki, w jakich mieszka:
Zajmuj mieszkanie kwaterunkowe bez adnych wygd i wilgotne, trudno doprosi si o remont. Kie-
dy Urzd Miejski w Gdasku nakaza wykonanie remontu, to administracja odwoaa si do Urzdu
Woj., e mieszkanie ma by rozebrane jeszcze w 1973 r., do tej pory ciy i komplikuje ycie wpisana
rozbirka i nie mog doprosi si o konieczny remont. Na poprzedni mron zim pozostaem z po-
pkanym-dymicym piecem w pokoju jedynym, ktry zajmuj, a na ub. zim pozostaem bez wody
w mieszkaniu i bez pieca do gotowania, z dziuraw cian.
W analizowanych listach swoje odbicie znajduje niezwykle silna pozycja Lecha Wasy cieszce-
go si ju wwczas ogromn popularnoci. W cigu dwch tygodni trzydziestosiedmioletni dziaacz
Wolnych Zwizkw Zawodowych sta si postaci znan nie tylko w Polsce, ale i na wiecie
2
. Cz
autorw zwracaa si w licie bezporednio do niego. Jedni z nich pisali do niego ocjalnie jako
do przewodniczcego MKS, pokazujc tym samym swj szacunek do lidera tworzcego si ruchu
spoecznego. Inni, chcc jak si wydaje okaza sympati, pisali po prostu Panie Leszku bd
Leszku. W listach pojawiaj si pochway dotyczce sposobu prowadzenia przez niego negocjacji
z delegacj rzdow. W jednym z nich czytamy: Wybi si Pan na osob ocjaln chyba zasuenie.
Myl, e zachowa Pan nadal skromno i zdrowy rozsdek nawet wwczas, nawet kiedy zostanie
Pan przewodniczcym Wolnych Zwizkw Zawodowych. [] Prosz rwnie pamita, e kade
paskie ocjalne wystpienie nawet to przy bramie ju teraz musi by przemylane i przygoto-
wane. Ma Pan wielu wrogw, ktrzy czekaj na Paskie potknicia. Nie naley im uatwia walki.
Paski sukces to nasz sukces i odwrotnie. W listach wida ch symbolicznego wyraenia ogromnej
sympatii do Wasy. Jeden z autorw proponowa nawet, by zmieni nazw Stoczni i za patrona da
jej nazwisko robotniczego przywdcy.
Obok manifestowania zdecydowanego poparcia dla strajkujcych, pojawia si rwnie silna niech
do wadzy. Mieszkanka Gdaska pisaa do stoczniowcw: Poruszylicie opini publiczn wiata, poru-
szylicie serca wszystkich zdrowo mylcych Polakw, ale nie poruszylicie serc wielkich odpowie-
dzialnych za losy i aktualn sytuacj naszego narodu, ktrzy te w imi mioci do ojczyzny i Polakw,
posdzaj Was o najgorsze oni te kochaj kraj, ale bardziej wasny dobrobyt, konformizm i ciepe
piaski Krymu. My wszyscy trzewo mylcy Polacy, ze zoci i irytacj wyonczamy [tak w oryg.]
2
Zob. J. Skrzyski, Zadra. Biograa Lecha Wasy, Gdask 2009, s. 60.
44
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Etelewizory i radia, kiedy bardzo mdrzy Panowie zaciekle spieraj si o skutki np. reimu Polpota [tak
w oryg.] lub rozczulaj si nad trudn sytuacj picych na zocie Arabw. Inni znw na amach naszych
poczytnych dziennikw lub Trybuny wywlekaj wszystkie najgorsze brudy maluczkich tego wiata,
ale nie chc widzie wasnych, nie mog lub nie chc o nich pisa. Biorcy udzia w strajku w Pruszczu
Gdaskim byy dziaacz PZPR, po wyliczeniu penionych w przeszoci swoich stanowisk w aparacie
partyjnym, krtko stwierdza: Tam nie mogem powiedzie prawdy. Jestem z Wami.
Autor innego listu zwraca uwag na niezgodno realiw PRL z obowizujc ideologi: Lenin
gosi, eby przeprowadzi peny socjalizm w danym kraju, musi w nim panowa dyktatura proletariatu,
dziki ktrej moe rzdzi caa klasa robotnicza, a nie tylko rzd. Czy w naszym kraju jest dyktatura
proletariatu? Czy w naszym kraju rzdz robotnicy i chopi? Kady robotnik i chop polski z caej
dotychczasowej historii socjalizmu w Polsce odpowie nie. Zatem nie bya to dyktatura proletariatu,
ale dyktatura partyjna, ktra samozwaczo nazywaa si robotnicz. [] Po grudniu 1970 r. niektrzy
z nich nawet po splamieniu si krwi wasnego Narodu piastuj stanowiska w organizacjach o wysokim
autorytecie moralnym. Mam tutaj na myli Jzefa Cyrankiewicza. Oto kim jest nasza PZPR najbar-
dziej zakaman organizacj w naszym kraju. Naley z tym denitywnie raz na zawsze skoczy i utwo-
rzy faktyczn dyktatur proletariatu. W tym te celu naley utworzy niezalene od jakiejkolwiek partii
Zwizki Zawodowe, ktre faktycznie bd reprezentowa interes robotnikw, chopw i inteligencji.
W innym licie znajdujemy apel o dopisanie postulatu o konskacie na rzecz pastwa mienia czoo-
wych dziaaczy partyjnych (wymienia Jzefa Cyrankiewicza, Piotra Jaroszewicza i Edwarda Babiucha),
ktrych okrela jako sprzedawczykw, skupiajcych si na utrzymywaniu wasnych stanowisk. W in-
nym licie zwracano uwag na przywileje i wysze pace dziaaczy ZMS i PZPR.
Kolejny autor zwraca uwag na to, e prowadzone przez rzdzcych pertraktacje ze strajkujcymi
mog mie charakter tymczasowy i pozorny. Po wysuchaniu w dniu wczorajszym, tj. 26.08.1980 r.,
wieczorem komentarza z IV Plenum KC, wycignem nastpujcy wniosek, e KC rezerwuje sobie
miejsca w loach z prawem psucia, natomiast dla klasy robotniczej KC pozostawia zaszczytn
rol naprawiania tego, co jest popsute. Nie obyo si w komentarzu bez straszakw o mogcym nastpi
dramacie z koca XVII stulecia. KC i politbiuro chc mocno siedzie w siodle, ale my wiemy z do-
wiadczenia, do czego to prowadzi. Naley mie na uwadze to rwnie, e pertraktacje, ich przeduenie
ze strony Komisji Rzdowej z MKS moe by manewrem taktycznym majcym na celu przygotowanie
planu i akcji do zdawienia si strajkw.
Pojawiajcy si w listach wzrost optymizmu Polakw potwierdzaj badania Orodka Badania Opi-
nii Publicznej z 1980 r. Nadziej na popraw sytuacji wizano z podwykami pac, demokratyzacj
kraju, tworzeniem niezalenych zwizkw zawodowych i przede wszystkim z popraw sytuacji zaopa-
trzeniowej. Jeli w pierwszej dekadzie lipca jedynie nieco ponad 20 proc. badanych oceniao, e mate-
rialne warunki ycia poprawi si, to we wrzeniu 1980 r. po zakoczeniu fali strajkw i powstaniu
Solidarnoci takie zdanie wyraao trzy razy wicej osb
3
.
Z bada wynika, e Polacy nie wierzyli wadzom PRL. Byli optymistami i wizali nadzieje z two-
rzcym si niezalenym ruchem zawodowym i z Lechem Was jako jego przywdc. Jednoczenie
Polacy zdawali sobie spraw, e sukces, jaki osignli strajkujcy, nie jest kocem walki, ale jej poczt-
kiem. Taka te bya wymowa jednego z kilku listw pochodzcych z pierwszego dnia po podpisaniu
porozumie. Jego autor rzemielnik z woj. tarnobrzeskiego pisa: Polsce potrzebny by wstrzs.
Nard wasz nie potra jednak przeciwdziaa kopotom dnia codziennego, w trudnych jednak chwilach
potra si zjednoczy i walczy z kadymi trudnociami i z kadym wrogiem. To, co uzyska nard za
Waszym porednictwem, nie moe by ani na chwil wypuszczone z rki.
3
Komunikat z bada Orodka Bada Opinii Publicznej i Studiw Programowych Komitetu do Spraw Radia
i Telewizji Polskie Radio i Telewizja, wrzesie 1980 r.
45
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
ARKADIUSZ KAZASKI, IPN GDASK
SIERPIE 80 W GDYNI
Chocia w czasie trwajcych (m.in. na poudniu Polski w lipcu 1980 r.)
strajkw wiele wskazywao, e strajki te mog dotrze do Trjmiasta,
to jeszcze na kilka dni przed ich wybuchem ycie w Gdyni wydawao
si toczy normalnie. Na przykad 12 sierpnia odbya si uroczy-
sto chrztu statku budowanego w najwikszym zakadzie miasta
Stoczni im. Komuny Paryskiej prototypowego chodnicowca o no-
noci 1860 ton. Imi Terral nadaa jednostce matka chrzestna
Pelagia Matenko. Statek zbudowany na zamwienie przedsibior-
stwa Transocean przeznaczony by do przewozu ryb mroonych,
mczki rybnej, mroonego misa, owocw i warzyw. Urzdzenia
przeadunkowe i pomocnicze umoliwiay przeadunek towarw
take na morzu. W uroczystoci chrztu wzia udzia liczna grupa
przedstawicieli armatora z dyrektorem naczelnym Transoceanu
in. Jzefem Malkowskim, a ze strony Stoczni jej kierownictwo,
z dyrektorem naczelnym in. Willim Fandreyem
1
.
1
W kilku zdaniach Ze Stoczni im. Komuny Paryskiej, Gos Stoczniowca, 15 VIII 1980, s. 2.
Przemawia Andrzej Koodziej (na wzku akumulatorowym)
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

Z
y
g
m
u
n
t
a

P
a

a
s
z
a
46
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Dwa dni po tym wydarzeniu 14 sierpnia 1980 r. w Gdasku rozpocza strajk zaoga Stoczni
Gdaskiej im. Lenina. Nastpnego dnia, w pitek 15 sierpnia 1980 r., stany gdyskie zakady pracy.
Od rana nie przystpia do pracy zaoga Stoczni im. Komuny Paryskiej. W cigu kilku kolejnych godzin
do protestu przyczyy si nastpne due i wane przedsibiorstwa: Stocznia Remontowa Nauta,
Zarzd Portu Gdynia, Zakad Komunikacji Miejskiej.
Czowiekiem, ktry praktycznie w pojedynk zatrzyma Komun, by Andrzej Koodziej,
wtedy dwudziestojednoletni lusarz, dzie wczeniej zatrudniony w Stoczni na wydziale kadubo-
wym K-3. Na Wybrzee Gdaskie przyby w 1977 r., zwiza si z dziaajc wwczas opozycj. Bra
udzia w spotkaniach u Tadeusza
Szczudowskiego, uczestniczy
w zebraniach rodowiska Ru-
chu Modej Polski, drukowa dla
Bogdana Borusewicza. Ostatecz-
nie zwiza si z Wolnymi Zwiz-
kami Zawodowymi Wybrzea.
W lutym 1980 r. za kolporta
m.in. Robotnika Wybrzea zo-
sta zwolniony z pracy w Stoczni
Gdaskiej
2
.
Koodziej utrzymuje, e ju
14 sierpnia, po skoczonym
pierwszym dniu pracy w gdyskiej
Stoczni, uda si do strajkujcej
Stoczni Gdaskiej. Tam, w cen-
trum strajkowym mia spotka
si z Bogdanem Borusewiczem,
2
http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Andrzej_Ko%C5%82odziej], 13 VII 2010.
Msza w. podczas strajku w Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni
Poczta strajkowa w Stoczni im. Komuny Paryskiej
47
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Joann i Andrzejem Gwiazdami, Alin Pienkowsk, Ann Walentynowicz i Lechem Was. Zastanawia-
no si, co robi nastpnego dnia. Postanowiono sprbowa zatrzyma w strajku inne zakady. W razie po-
wodzenia zaproponowano pomys utworzenia Midzyzakadowego Komitetu Strajkowego. Wedug Ko-
odzieja, niemiao wysuwano postulat utworzenia wolnych zwizkw zawodowych, nie wydawao si
to jednak wtedy realne. Po naradzie, po wyjciu ze Stoczni, Borusewicz mia jasno okrelone zadanie dla
Koodzieja: Musisz zatrzyma Gdyni. Wrczy mu paczk komunikatw strajkowych, poleci zabra
z domu ca bibu i rano w Stoczni zrobi wszystko, co jest tylko moliwe
3
.
Nazajutrz w Stoczni, samotny Koodziej, uzbrojony w plik ulotek namawia napotkanych stocz-
niowcw do rozpoczcia strajku. Kry od brygady do brygady, wrczajc ulotki, przekonywa o za-
sadnoci strajku, potrzebie solidarnoci z gdaskimi robotnikami. Jego akcja powioda si, nikt nie przy-
stpowa do pracy Koodziej wykorzysta wewntrzn gotowo zaogi, pamitajcej dobrze masakr
w grudniu 1970 r., szczeglnie krwaw wanie w Gdyni, tu obok Stoczni im. Komuny Paryskiej. To
brak zgody na wczesn rzeczywisto i kamstwo o zabitych stoczniowcach, nieukaranie winnych,
ukrywanie ich przez wadze spowodoway masowe poparcie strajku.
Pocztkowo grupa inicjujca protest liczya dwiecie osb, midzy 8.00 a 9.00 protestowao ju ponad
tysic pracownikw, a w niedugim czasie kilka tysicy. Od pocztku kierownictwo zakadu i aktyw
partyjny usioway przeciwdziaa akcji, usuwajc ulotki, nie dopuszczajc do formowania si pochodu
i wiecu, prbujc przej inicjatyw w zbieraniu postulatw. Ta faza zakoczya si ogoszeniem strajku
3
A. Znamierowski, Zaciskanie pici. Rzecz o Solidarnoci Walczcej, Pary 1988, s. 3940; A. Koodziej,
Gdyscy Komunardzi. Sierpie 1980 w Stoczni Gdynia, Gdynia 2008, s. 4950. Bogdan Borusewicz nie do koca
precyzyjnie opisuje moment swojego wejcia do Stoczni Gdaskiej: dzieje si to albo w nocy z 16 na 17 VIII
1980 r., albo pierwszy raz na krtko w pitek noc 15 sierpnia, a ju na duej w sobot 16 VIII 1980 r. ok. 11.00.
Obydwie jednak wersje nie zgadzaj si z relacj Andrzeja Koodzieja co do obecnoci Borusewicza w Stoczni
Gdaskiej 14 VIII 1980 r. Por. Cicha legenda, rozmowa z Bogdanem Borusewiczem [w:] J. Jankowska, Portrety
niedokoczone. Rozmowy z twrcami Solidarnoci 19801981, Warszawa 2003, s. 65; E. Szczesiak, Borusewicz,
Jak run mur. Rozmowy z liderem opozycji demokratycznej, legend Sierpnia 80 oraz podziemia Solidarno-
ci, pierwowzorem Czowieka z elaza, Warszawa 2005, s. 125.
48
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eokupacyjnego. W jego zawizywaniu si gwn rol odegra Koodziej, ktry zosta zaakceptowany przez
zaog mimo modego wieku i krtkiego stau pracy. Jego inicjatywie i zdolnociom stoczniowcy zawdzi-
czali powoanie Komitetu Strajkowego i ustalenie listy da. W sobot, 16 sierpnia powoano pierwszy
Komitet Strajkowy, dwa dni pniej poszerzono go o przedstawicieli wydziaowych. Bez zgody dyrekcji,
si opanowano pomieszczenia radiowza i zakadowej drukarni. Do koca strajku radiowze prowadzi
Zygmunt Paasz. Celowo uszkodzone maszyny drukarskie uruchomi drukarz Gdaskich Zakadw Gra-
cznych Zygmunt Sabatowski. Szefem powielarni, zwanej odtd Woln Drukarni Stoczni Gdynia, zosta
Andrzej Butkiewicz. Ze wzgldu na osobiste bezpieczestwo mia on zakaz opuszczania Stoczni wydany
przez Koodzieja. Pierwsze ulotki wydrukowano 15 sierpnia. Najbardziej popularna, zatytuowana Miesz-
kacy Trjmiasta!, wysza w nakadzie 700 tys. egzemplarzy. Szacuje si, e w sumie wydano 2 mln ulo-
tek. Poczta strajkowa, przesyajca nie tylko wiadomoci (nawet do Warszawy, Wrocawia, Poznania), ale
i podtrzymujca strajk, rozpocza dziaalno 20 sierpnia, piecztujc swoim znakiem setki tysicy kopert
i kartek pocztowych
4
.
Aby przej pen kontrol nad zakadem (w obawie przed wewntrznymi dziaaniami dezintegracyj-
nymi), zadecydowano o opuszczeniu Stoczni przez wszystkich kierownikw wydziaw, szefw pionw
organizacyjnych oraz sekretarzy PZPR wszystkich szczebli. Ci, ktrzy nie podporzdkowali si zarz-
dzeniu, a take prbowali przeciwdziaa rozwojowi akcji protestacyjnej, si zostali wyprowadzeni poza
bram. Najpierw jednak przeszli przez swoisty publiczny prgierz postawiono ich na wzku akumula-
torowym przed niechtn im kilkutysiczn rzesz strajkujcych, zgromadzonych na placu przy gwnej
bramie zakadu. Wzek akumulatorowy przeszed do historii tego strajku, sta si jednym z jego symboli,
poniewa przede wszystkim peni rol trybuny miejsca, z ktrego ogaszano wane informacje, podej-
mowano znaczce dla strajku decyzje. Na wzku stawali przedstawiciele kolejnych zakadw przystpuj-
cych do strajku, oznajmiajcy t wiadomo wiwatujcym na placu stoczniowym tumom. Na wzku tym
przez pierwsze dni sta samotnie Koodziej, usiujc zawiza i kontynuowa akcj protestacyjn
5
.
Po zawizaniu si strajku wysano delegacj do Stoczni Gdaskiej, aby zgodnie z ustaleniami po-
czynionymi w czwartkow noc reprezentowaa Komun we wsplnym Komitecie Strajkowym. Dele-
gacja przywioza z Gdaska bardzo trudne do przyjcia wiadomoci. Wedug zoonych relacji, Komitet
Strajkowy Stoczni Gdaskiej odrzuci poparcie Komuny, nie chcia sysze o utworzeniu wsplnej re-
prezentacji, zaproponowa zaodze gdyskiej Stoczni samodzieln walk o swoje sprawy. W Gdasku
obawiano si gdyskiego radykalizmu, dochodziy rne niesprawdzone wiadomoci o rzekomych
sdach kapturowych, wyrzucaniu wszystkich czonkw partii i pracownikw dozoru technicznego ze
Stoczni, zajciu drukarni i radiowza. Kilka dni pniej w Gdasku wedug Koodzieja niechtnie
przyjto Program Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni, wzywajcy wszystkie zakady pracy w Pol-
sce do podjcia strajku powszechnego
6
.
To nie byy jedyne dramatyczne momenty w gdyskiej Stoczni w pierwszych dniach zaaresztowa-
no m.in. dyrektora Fandreya oraz Kazimierza Litzbarskiego I sekretarza zakadowej PZPR. Aresztanci
przebywali w pomieszczeniu bez telefonu, pilnowani przez stoczniowcw
7
. Po ukazaniu si prowokacyj-
nej informacji w Wieczorze Wybrzea z 18 sierpnia, m.in. o tym, jakoby dwutysiczna grupa stocz-
niowcw, przetrzymywana w Stoczni wbrew swojej woli, po wyamaniu bramy opucia zakad, a take
o tym, e strajkujcy dopucili si kradziey pojemnikw z mlekiem wystawianych na ulicy na potrzeby
mieszkacw miasta usunito z zakadu dyrektora i cz pozostajcych jeszcze w Stoczni czonkw
organizacji partyjnej. Powrcili oni do Stoczni w pitek, 22 sierpnia, kiedy to doszo do spotkania z przed-
stawicielami Komitetu Strajkowego I sekretarza Tadeusza Fiszbacha, ministra przemysu cikiego i ma-
szyn rolniczych Tadeusza Jedynaka oraz kierownictwa zakadu: dyrektora Fandreya, Tadeusza Skowrona,
4
A. Koodziej, op. cit., s. 105109; AIPN Gd 0046/364, t. 1, Notatka subowa podpisana przez Inspektora
Wydziau V Departamentu III MSW kpt. Waldemara Misiewicza sporzdzona na podstawie informacji przekaza-
nych przez TW Rybak, 22 VIII 1980 r., k. 271271a.
5
Szerzej na ten temat zob. wspomnienia uczestnikw strajku w Stoczni im. Komuny Paryskiej opisane
w ksice Sierpie 80 we wspomnieniach, red. M. Latoszek, Gdask 1991, s. 78144.
6
W. Gieyski, L. Stefaski, Gdask. Sierpie 80, Warszawa 1981, s. 35; A. Koodziej, op. cit., s. 61, 9395.
7
A. Koodziej, op. cit., s. 7071.
49
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
a take wadz partyjnych: Kazimierza Litzbarskiego, Zbigniewa Maciejewskiego, Bolesawa Bagiskiego.
W skad delegacji KS weszli m.in. Andrzej Koodziej, Zbigniew Mrozowski, Zdzisaw lesarow, Piotr Mi-
koajczyk, Tadeusz Pawiski, Wadysaw Pawelec i Henryk Woniak. Rozmowy nie przyniosy adnych
rezultatw, KS chcia przekona delegacj wadz o panujcym w zakadzie porzdku, a wadzom zaleao
na wysondowaniu moliwoci wycignicia KS z MKS i prowadzenia z nim rozmw w pojedynk.
Delegacja towarzysza Fiszbacha zostaa wysana przez KS na rozmowy do Stoczni Gdaskiej, do MKS,
jako jedynego upowanionego do rozmw przedstawiciela protestujcych zag
8
.
Tego dnia Koodziej wyjecha do Stoczni Gdaskiej, tam, na miejsce Lecha Jendruszewskiego
wszed do Prezydium MKS i zosta wybrany na jego wiceprzewodniczcego, a na czele Komitetu Straj-
kowego w Komunie stan Tadeusz Pawiski
9
.
W Zakadzie Autobusowo-Trolejbusowym przy al. Zwycistwa w Gdyni-Redowie wiedziano o roz-
poczciu strajku w Stoczni Gdaskiej. Pracownicy rozmawiali ze sob na ten temat, wymieniali uwagi,
komentowali. ywa bya jeszcze pami rewolty robotniczej w grudniu 1970 r. pracownicy komuni-
kacji nie strajkowali wwczas, chcieli dowozi ludzi na demonstracje, rozwozi do domw, a wadze
wywiesiy na tablicy ogosze podzikowanie za obywatelsk postaw i nieuleganie wichrzycielom.
Ta interpretacja denerwowaa pracownikw
10
.
Autobusy i trolejbusy 15 sierpnia w miasto wyruszyy normalnie. Po rozwiezieniu ludzi do pracy za-
czy zjeda do bazy. Po rozpoczciu akcji protestacyjnej wybrano delegacj przedstawicieli na rozmowy
8
Wieczr Wybrzea, 18 VIII 1980, s. 2; W. Pawelec, Siedemnacie gorcych dni [w:] Sierpie 80 we wspo-
mnieniach..., s. 87; A. Koodziej, op. cit., s. 9899.
9
Ankieta Encyklopedii Solidarnoci przeprowadzona z Tadeuszem Pawiskim, 19 V 2008, kopia w zbio-
rach autora.
10
Notatka z rozmowy z Zenonem Kwok, 16 IV 2009.
Stocznia im. Komuny Paryskiej strajkujcy na placu pod gwn bram
50
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Edo zajezdni tramwajowej w Gdasku-Wrzeszczu. Rozmowy z wadzami wojewdztwa i kierownictwem
zakadu, w ktrych uczestniczyy Komitety Strajkowe WPK z Gdaska i Gdyni, przecigay si. Konty-
nuowano je w zajezdni autobusowej przy ul. Karola Marksa (obecnie gen. Jzefa Hallera). Nie uczestni-
czyli w nich delegaci z Gdyni, ktrzy rozjechali si do swoich zakadw. Ostatecznie 16 sierpnia 1980 r.
wieczorem osignito porozumienie. Ze strony strajkujcych podpisa je Jan Wojewoda. Na mocy po-
rozumienia I sekretarz KW PZPR w Gdasku Tadeusz Fiszbach zagwarantowa wszystkim pracowni-
kom pidziesicioprocentow podwyk oraz niewyciganie konsekwencji wobec strajkujcych po
zakoczeniu protestu. Warunkiem otrzymania podwyki miao by przystpienie komunikacji do pracy
w niedziel, 17 sierpnia, do czego jednak nie doszo cho cz kierowcw z bazy przy al. Zwyci-
stwa chciaa nad ranem wyjecha na miasto, zgodnie z zawartym porozumieniem. Zenon Kwoka stan
wtedy na bramie zakadu i nie pozwoli im wyjecha; apelowa, eby nie zostawia strajkujcych
zakadw, eby nie wyszo tak niezrcznie, jak z podzikowaniem wadz za postaw w grudniu 1970 r.
Trway przepychanki, ale nie doszo do rkoczynw. Po odrzuceniu porozumienia strajk rozpocz si
na dobre. Powoano Zakadowy Komitet Strajkowy. Po utworzeniu MKS w Stoczni Gdaskiej im. Le-
nina, ZKS przy Zakadzie Komunikacji Miejskiej w Gdyni w imieniu caej zaogi delegowa do udziau
w jego pracach Zenona Kwok, Jana Eichelbergera i Mirosawa Pilewskiego
11
.
Istotny wpyw na kontynuowanie akcji strajkowej przez komunikacj miejsk w Trjmiecie miaa
umowa zawarta m.in. przez Zenona Kwok, reprezentujcego strajkujcych w zajezdni autobusowo-
trolejbusowej przy al. Zwycistwa w Gdyni, z Bogdanem Borusewiczem. Ten ostatni, noc z 15 na
16 sierpnia, ubrany jak stoczniowiec w kombinezon i ty kask przyby do zajezdni. Podczas noc-
nego spotkania postanowiono, e WPK nie zakoczy strajku bez Stoczni, a Stocznia bez WPK
12
.
Kolejnymi zakadami w miecie, ktre przystpiy do protestu 15 sierpnia, bya Stocznia Remon-
towa Nauta i Zarzd Portu Gdynia. W Naucie strajk rozpoczto niemiao i niezbyt zdecydowanie.
Najpierw przerwano prac na wydziale maszynowym, po kolei przyczay si kolejne. Prac przery-
wali przewanie modzi stoczniowcy. Nie byo przygotowanych postulatw. Pocztkowo przestraszeni
i stremowani przedstawiciele poszczeglnych wydziaw w rozmowach z kierownikami mieli trudnoci
ze sformuowaniem swoich da i wyjanieniem powodw zatrzymania produkcji. Skarono si na
kopoty w zaopatrzeniu, rosnce ceny, niskie zarobki. Jednak w miar upywu czasu przeamywano
strach, formuowano postulaty bardziej uporzdkowane i zaczto tworzy komitety strajkowe na po-
szczeglnych wydziaach. Wybrany zosta przewodniczcy i Komitet Strajkowy Stoczni
13
.
Okoo 14.00 pod wydziaem maszynowym odbyo si spotkanie dyrektora Stoczni z zaog. Dyrektor,
w towarzystwie I sekretarza zakadowej PZPR przekonywa licznie zebranych stoczniowcw do powrotu
do pracy, co skwitowano gwizdami. Momentem krytycznym dla pierwszego dnia strajku w Naucie bya
rezygnacja przewodniczcego Komitetu Strajkowego, ktry obawia si o zdrowie ony, bdcej w sid-
mym miesicu ciy. Pod wpywem m.in. tej decyzji Naut opucio na noc wielu pracownikw; po-
zostali nieliczni. Noc, dla pokrzepienia i podbudowania, odwiedzia ich delegacja strajkujcych ze SKP
z Andrzejem Koodziejem na czele. Nie byli zbudowani widokiem pustej Stoczni
14
.
Stoczniowcy wracali do Nauty od rana w sobot, 16 sierpnia. Nikt nie podejmowa pracy, pomimo
rnych naciskw. Dwiema przyczepami zatarasowano gwn bram. Powoano sub porzdkow,
ktrej zadaniem byo niewypuszczanie nikogo poza teren Stoczni po zakoczeniu godzin pracy, rozsta-
wiono warty wok ogrodzenia. Mimo to o 15.00 wiele osb wyrazio ch opuszczenia zakadu. Zdecy-
dowana postawa suby porzdkowej, a jednoczenie dua determinacja wychodzcych doprowadzia do
awantury. Wielu pracownikw opuszczao Stoczni skokiem przez pot.
11
Ibidem; Relacja Jana Wojewody przeprowadzona przez Zenona Kwok, 21 X 2008, w zbiorach BEP IPN Gd;
Upowanienie Zakadowego Komitetu Strajkowego przy Zakadzie Komunikacji Miejskiej w Gdyni dla Zenona
Kwoki, Jana Eichelbergera, Mirosawa Pilewskiego do udziau w pracach Midzyzakadowego Komitetu Straj-
kowego, b.d., kopia w zbiorach autora.
12
Z. Kwoka, Wydarzenia sierpniowe 1980 r. jako instytucja ycia spoecznego-politycznego generujca now
rzeczywisto ustrojow w Polsce, 2005, mps, praca magisterska w zbiorach autora, s. 2930.
13
E. Moejewski, Jak zostaem dziaaczem Solidarnoci [w:] Sierpie 80 we wspomnieniach, s. 187192.
14
A. Koodziej, op. cit., s. 6364.
51
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
W nocy, ok. 2.00, pi-
cioosobowa reprezenta-
cja Komitetu Strajkowe-
go udaa si do Stoczni
Gdaskiej im. Lenina,
aby sprawdzi pogoski,
e zakoczya ona strajk
i przystpia do pracy.
W Naucie ustalono,
e podejm tak decy-
zj, jak podja Stocznia
Gdaska. W Stoczni dele-
gacj Nauty przywitano
oklaskami i poinformo-
wano, e wanie zawi-
zuje si Midzyzakado-
wy Komitet Strajkowy.
Stocznia Nauta zostaa
wpisana do MKS pod nu-
merem 11, a jej dwaj de-
legaci Eugeniusz Moejewski i Romuald Dmowski zostali cznikami pomidzy MKS a zakadem.
Przewodniczcym Komitetu Strajkowego ju do koca strajku by Marek Formela
15
.
W cigu dnia 15 sierpnia do strajku przystpowaa zaoga Zarzdu Portu Gdynia. O 11.00 zesza na
przerw niadaniow dzienna zmiana na nabrzeu portowym BOP i do pracy ju nie wrcia. Popou-
dniowa zmiana rwnie nie pracowaa. Do strajku przyczyli si ci, ktrzy przyszli na nocn zmian.
Powoano Komitet Strajkowy. Pierwszym przewodniczcym zosta Marian Kunierz, wkrtce zast-
piony przez Henryka Tarasiewicza. Komitet Strajkowy oraz zaoga Zarzdu Portu Gdynia 17 sierpnia
upowaniy Leszka Chromiskiego i Stefana Izdebskiego do reprezentowania Portu w obradach MKS
16
.
Izdebski wszed do Prezydium MKS i 31 sierpnia by jednym z sygnatariuszy porozumie gdaskich.
Komitet Strajkowy ZP Gdynia
17
ze wzgldu na charakter zakadu, podejmowa wszystkie decyzje
dotyczce obsugi statkw zacumowanych w porcie lub na redzie. Kada wizyta pracownika Morskiej
Agencji, Granicznego Punktu Kontroli czy Urzdu Celnego odbywaa si w asycie przedstawiciela KS.
Do szczeglnej sytuacji doszo 22 sierpnia, kiedy statek bandery radzieckiej Batijsk 11 opuci port
bez odprawy celnej i granicznej. Na jego wypynicie nie chcia zgodzi si KS Portu, ktrego przedsta-
wiciele mieli stwierdzi, e aden statek radziecki nie wywiezie z Polski ani kilograma towaru
18
.
W sobot, 16 sierpnia 1980 r., do Gdyni docieray coraz bardziej niepokojce informacje z Gdaska.
Okoo 13.00 byo ju jasne, e Komitet Strajkowy Stoczni Gdaskiej podpisze porozumienie z dyrekcj
i zakoczy strajk. Informacja ta potwierdzia si par minut po 14.00, kiedy to stoczniowcy z Leni-
na zaczli opuszcza swoj Stoczni. Byy to bardzo trudne chwile dla strajkujcych zakadw, nie
tylko w Gdyni. Pod ogrodzeniem Stoczni im. Komuny Paryskiej pojawiali si ludzie, ktrzy podawali
si za pracownikw Lenina, oznajmiali, e zakoczyli strajk i nawoywali do tego samego gdynian.
15
E. Moejewski, op. cit., s. 190; Cz. Rajewska, Spoeczestwo zdao egzamin [w:] Sierpie 80 we wspomnie-
niach, s. 382.
16
R. leszyski, Byo to siedem lat niszczenia kraju, lat zbrodni i demoralizacji [w:] Stan wojenny. Wspo-
mnienia i oceny, red. J. Kulas, Pelplin 1999, s. 271274; AKKS, Sierpie 1980. Dokumenty MKS. Upowanienie
Komitetu Strajkowego i zaogi Zarzdu Portu Gdynia dla Leszka Chromiskiego i Stefana Izdebskiego do udziau
w dyskusjach MKS, 17 VIII 1980, kopia w zbiorach autora.
17
W skad Komitetu Strajkowego w Zarzdzie Portu Gdynia wchodzili: Henryk Tarasiewicz, Kazimierz Wol-
lenszleger, Jerzy Tomala, Justyn Baranowski, Stefan Izdebski, Wojciech Szydowski, Krzysztof Jurkiewicz, Tadeusz
Kisielewski, Tadeusz Nikielski, Andrzej Bysewski, Jerzy Gruchowski.
18
Szyfrogram Naczelnika Wydziau II KW MO w Gdasku ppk. W. Krefta, 26 VIII 1980 r., k. 336a337.
Redemptorysta ks. Edward Ryba odprawia Msze w. w sierpniu 1980 r.
w Stoczni im. Komuny Paryskiej i Zarzdzie Portu Gdynia
52
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EZ ogromnym trudem budowana atmosfera strajku zacza z minuty na minut zaamywa si, panowa
chaos. Ludzie zaczli rozchodzi si na wydziay z zamiarem opuszczenia Stoczni i udania si do do-
mw. Dramatyczny apel o jedno Koodzieja jedcego z wydziau na wydzia i pod bram gwn
przynis skutek. Udao mu si opanowa sytuacj, wikszo stoczniowcw pozostaa w zakadzie.
Do Stoczni zaalarmowani zakoczeniem strajku w Gdasku i z poczuciem zdrady przyjedali
wysannicy innych strajkujcych w Gdyni zakadw, m.in. Portu, Nauty, ZKM. Zamierzano powoa
wsplny Komitet Strajkowy z siedzib w Stoczni im. Komuny Paryskiej, tutaj umiejscowi gwn
siedzib i kierownictwo akcji protestacyjnej ju kilkunastu zakadw
19
.
Wieczorem do kierujcych strajkiem przybyli emisariusze Bogdana Borusewicza, ktry poinfor-
mowa, e co prawda wielu ludzi wyszo ze Stoczni Gdaskiej, ale ci, co pozostali gwnie przedsta-
wiciele innych strajkujcych zakadw pracy ogosili strajk solidarnociowy. Z Komuny wysano
trzyosobow delegacj w skadzie: Lech Jendruszewski, Andrzej Kozicki i Henryk Mierzejewski. Dwaj
ostatni ju do koca strajku byli cznikami midzy zawizujcym si wanie z soboty na niedziel,
16/17 sierpnia 1980 r. Midzyzakadowym Komitetem Strajkowym a gdysk Stoczni.
W niedziel, 17 sierpnia, o 10.30 w Stoczni im. Komuny Paryskiej rozpocza si Msza w. kon-
celebrowana przez ks. praata Hilarego Jastaka w intencji oar Grudnia 1970 r. i obecnie strajkujcych
stoczniowcw. Ogem uczestniczyo w niej ok. 12 tys. osb. Obok strajkujcych, po drugiej stronie
bramy byy ich rodziny oraz mieszkacy miasta. Ksidz praat dokona publicznego rozgrzeszenia ge-
neralnego zebranych, nastpnie wygosi homili, w ktrej przypomnia, e obowizkiem chrzecijanina
jest suy prawdzie i sprawiedliwoci. Na zakoczenie pobytu w Stoczni podzikowa wszystkim za
dzieln postaw, nastpnie uda si do gdyskiego portu, gdzie sprawowa Eucharysti o 13.30 (w ko-
lejne dni codzienne Msze w. odprawia ks. Edward Ryba
20
).
Podczas Mszy w. zrzucono ulotki zatytuowane Robotnicy Stoczni im. Komuny Paryskiej, m.in. na-
woujce do zakoczenia strajku: Wadze centralne zgodziy si powanie zwikszy Wasze zarobki,
mimo bardzo trudnej sytuacji gospodarczej kraju. Wczoraj o godz. 14.00 stoczniowcy Stoczni Gda-
skiej w wyniku porozumienia z dyrekcj postanowili zakoczy strajk i przystpi do pracy. W Waszym
zakadzie jednak zachodz wydarzenia niepokojce i niebezpieczne. Usiuje si usuwa z zakadu nie-
ktrych robotnikw i pracownikw dozoru technicznego. Wysuwane s hasa polityczne wymierzone
w podstawy porzdku spoecznego. da si zwolnienia winiw politycznych, ktrych w Polsce nie
ma. [] Zastanwcie si, kto i dla jakich celw pcha Was do zamtu i baaganu i politycznej awantury.
Pomylcie ku czemu to prowadzi. Czy ley to w interesie Was i Waszych rodzin, czy ley to w interesie
Stoczni i miasta, w ktrym yjecie, czy ley to w interesie naszego kraju? Odpowiedzcie sobie na te
pytania sami. Bdcie czujni wobec prowokacji
21
.
Do odprawienia pierwszej Mszy doszo na skutek determinacji przedstawicieli protestujcych robot-
nikw i zdecydowanej postawy ks. Jastaka. Pierwsze spotkanie odbyo si w sobot rano ok. 8.00, kiedy
delegacja KS przybya na plebani kocioa Najwitszego Serca Pana Jezusa z prob o duchow posug
w niedziel na terenie Portu i Stoczni. Proboszcz parai, ks. Jastak oba zakady nale do parai redemp-
torystw skierowa przybyych do proboszcza, ks. Ryby, z zapewnieniem, e gotw jest wspkoncele-
browa Msz. O 16.00 delegacja strajkujcych ponownie przybya na plebani, owiadczajc, e nie do-
szo do spotkania z ks. Ryb, a po rozmowach z innymi redemptorystami zorientowano si, e odpowied
w sprawie posugi kapaskiej w niedziel bdzie negatywna. W tej sytuacji ks. Jastak zadeklarowa zgod
na odprawienie Mszy w., proszc o uatwienie dojcia lub dojazdu do Stoczni. Okoo 17.30 delegaci KS
przybyli po raz trzeci na plebani, owiadczajc, e ks. Ryba odmwi im posugi niedzielnej. Tumaczy,
e przeprowadzi rozmow z prezydentem Gdyni, Janem Krzeczkowskim, ktry strajk robotnikw nazwa
sabotaem i zagrozi odwoaniem zgody na budow czteropitrowego klasztoru w razie odprawienia Mszy
przez ks. Ryb. Jeszcze tego samego dnia, w sobot, ok. 22.00, do plebanii dobija si Edward Pobo-
19
A. Koodziej, op. cit., s. 6569; Notatka z rozmowy z Romanem Jankowskim, 20 IV 2009.
20
AKKS, Do wiadomoci publicznej, Komitet Strajkowy Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni, b.d., kopia
w zbiorach autora; A. Koodziej, op. cit., s. 7378.
21
AP Gdask, 2384/18455, KW PZPR, Robotnicy Stoczni im. Komuny Paryskiej, druk ulotny, k. 1819.
53
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
cki dyrektor Wojewdzkiego Wydziau ds. Wyzna, ktry napotkanemu organicie, Szostakowskiemu,
zakomunikowa, e przyby, aby zawiadomi ks. Jastaka o zakazie odprawienia Mszy w Stoczni i porcie
wydanym przez prezydenta miasta Gdyni oraz wojewod
22
.
W niedziel, 17 sierpnia 1980 r., ok. 10.00 na plebani przybyli ordynariusz diecezji gdaskiej
bp Lech Kaczmarek i ksidz infuat Bernard Polzin, ktrzy na prob wojewody Koodziejskiego upo-
mnieli ks. Jastaka, ktry bez zgody mia odprawia Msz w., aby: nie mwi kazania, a jeli ju, to by
nie uywa demagogicznych zwrotw, a take namwi stoczniowcw do rozejcia si i rozebrania
otarza. Ksidz Jastak podzikowa biskupowi za przekazane uwagi, poegna si i syrenk w towa-
rzystwie dwch robotnikw uda si do gdyskiej Stoczni
23
.
Msza odprawiona w strajkujcych zakadach zrobia ogromne wraenie na jej uczestnikach. Bardzo
podbudowaa ich na duchu, dodaa pewnoci i otuchy w sytuacji, gdy nie byo wiadomo, jak potocz si
wydarzenia. Kady, kto pamita masakr Grudnia 70, liczy si z moliwoci krwawego spacykowania
strajku za pomoc czogw. Mona powiedzie, e Msza w niedziel 17 sierpnia uratowaa strajk
w Gdyni w sierpniu 1980 r.
W poniedziaek rozpocz si strajk w wyjtkowym zakadzie Stoczni Marynarki Wojennej
im. Dbrowszczakw. By to zakad wojskowy, o szczeglnym znaczeniu i statusie, pod specjalny nad-
zorem. Tutaj stacjonoway okrty Marynarki Wojennej Polski i Marynarki Wojennej Zwizku Sowie-
ckiego. Pracownicy Stoczni wiedzieli, co dzieje si w Trjmiecie; wiedzieli, e od czwartku i pit-
ku (1415 sierpnia) strajkuje ju kilkanacie zakadw, w tym najwiksze zakady i stocznie. Wielu
z nich byo pod bramami strajkujcych Stoczni Gdaskiej czy pobliskiej Stoczni im. Komuny Paryskiej.
Szczeglnie widoczny by strajk komunikacji miejskiej
24
.
Dyrektor Waldemar Klimont nakania do podjcia pracy, stoczniowcy zapowiedzieli jednak, e je-
eli postulaty nie zostan spenione, nie przystpi do pracy. Postanowiono wybra delegacj, ktra
22
AKKS, ks. H. Jastak, Notatka wasna w sprawie Mszy w. niedzielnej dla strajkujcych w Stoczni i w Por-
cie Gdyni, 16 VIII 1980, kopia w zbiorach autora.
23
AKKS, ks. H. Jastak, Notatka wasna w sprawie Mszy w. w Stoczni, 17 VIII 1980, kopia w zbiorach autora.
24
Notatka z rozmowy z Mirosawem Kamieskim, 21 IV 2009.
54
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Epojedzie do Stoczni Gdaskiej im. Lenina i Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni, i od dyrektora
zadano samochodu. Po kilku godzinach delegacja wrcia. Stoczni Marynarki Wojennej im. D-
browszczakw zarejestrowano na licie przedsibiorstw i zakadw pracy wchodzcych w skad MKS.
Delegaci byli pod wraeniem organizacji i porzdku w strajkujcych stoczniach. Powoano Komitet
Strajkowy. Jego przewodniczcym zosta Jerzy Czoska, do MKS wysano delegatw Mirosawa Ka-
mieskiego i Andrzeja Golca
25
.
Protest przerwano 19 sierpnia, o 15.00, na skutek wielkiego nacisku ze strony dyrekcji i zakadowe-
go aktywu oraz groby sankcji za strajk. Porozumienie podpisali dyrektor Klimont i Komitet Strajkowy.
Od tej chwili w Stoczni trwa tzw. stan strajkowy. Stoczniowcy podjli prac, ale popierali i solidaryzo-
wali si z dziaaniami MKS, a ich przedstawiciele uczestniczyli w obradach Plenum MKS, skd przy-
wozili wiadomoci i przekazywali je zaodze podczas specjalnie zarzdzanych przerw w pracy. Jeszcze
25 sierpnia ponownie prbowano zawiza akcj strajkow w Stoczni, jednak bez powodzenia
26
.
Do strajku sierpniowego w Gdyni przystpiy take inne zakady m.in. Przedsibiorstwo Trans-
portowo-Sprztowe Budownictwa Transbud, Zakady Radiowe Radmor, Morska Obsuga Radiowa
Statkw (MORS), Przedsibiorstwo Pooww Dalekomorskich i Usug Rybackich Dalmor, Zakady
Rybne, Przedsibiorstwo Transportu cznoci nr 4, Gdyskie Przedsibiorstwo Takswkowe, Przedsi-
biorstwo Usug Remontowych Portw Morskich, Wytwrnia Aparatw Natryskowych, Oddzia Towa-
rowo-Osobowy PKS, Polifarb Zakad w Gdyni, Fabryka Domw, Baza Sprztu i Transportu Gda-
skiego Przedsibiorstwa Przemysowo-Budowlanego w Gdyni, Gospodarstwo Transportowe Kombinatu
Budowlanego w Gdyni, Baltona, Transocean, Przedsibiorstwo Obrotu Spoywczego Towarami Im-
portowanymi (POSTI), Gospodarstwo Transportu Samochodowego i Zakad Kontenerowy Polskich Linii
Oceanicznych (ostatecznie Komitet caego PLO po doczeniu centrali zarejestrowany zosta w MKS
28 sierpnia). W Wyszej Szkole Morskiej 22 sierpnia odbyo si zebranie pracownikw administracji
uczelni, na ktrym wysunito postulat solidaryzowania si z MKS. Przemawiajc w sali BHP Stoczni
Gdaskiej do delegatw Plenum MKS, przedstawicielka WSM powiedziaa, e uczelnia ani w roku 1968,
ani w 1970, ani w 1976 nie popieraa adnych protestw, zawsze bya neutralna. Tym razem pracownicy
uczelni, popierajc dania MKS, przerwali t tradycj
27
. Protest poparli take pracownicy Teatru Mu-
zycznego, przekazujc list z poparciem postulatw MKS, ze szczeglnym podkreleniem punktw pierw-
szego i trzeciego. Pracownicy teatru przekazali rwnie pewn sum pienidzy na rzecz strajkujcych
28
.
Wedug Andrzeja Plony, sekretarza Komitetu Miejskiego partii, 19 sierpnia w Gdyni strajkowao
29 przedsibiorstw. Z kolei Zygmunt Rosiak, I sekretarz KM PZPR, na posiedzeniu egzekutywy tego sa-
mego dnia powiedzia, e caa przemysowa cz Gdyni i portu zostaa opanowana przez strajkujcych.
Rosiak oceni sytuacj jako bardzo powan, z czego naley zda sobie spraw
29
, i wadze tak j po-
strzegay np. odwoay zaplanowany na sobot 23 sierpnia mecz II kolejki I ligi piki nonej, tzw. der-
by Gdyni midzy Ark a Batykiem. Rozegrany ju w spokojniejszej atmosferze 17 wrzenia, po zako-
czeniu strajkw, zakoczy si bezbramkowym remisem. Mecz obejrzao ok. 15 tys. kibicw
30
.
Edmund Lech, I sekretarz KZ PZPR w Zakadach Radiowych Radmor, 25 sierpnia zwrci uwag
na brak szybkiej i rzetelnej informacji w szeregach partyjnych. Tak informacj mia wedug niego
25
Ibidem; AKKS, Postulaty zaogi Stoczni Marynarki Wojennej im. Dbrowszczakw do wadz PRL, b.d,
b.p., kopia w zbiorach autora.
26
AP Gdynia, 325/181, Protok z posiedzenia Egzekutywy Komitetu Miejskiego PZPR w Gdyni, 19 VIII 1980 r.,
k. 100108; idem, 26 VIII 1980 r., k. 125128; Notatka z rozmowy z Mirosawem Kamieskim, 21 IV 2009.
27
Wykaz przedsibiorstw i zakadw, ktrych przedstawiciele wchodz w skad MKS, 26 VIII 1980, kopia
w zbiorach autora; A. Drzycimski, T. Skutnik, Gdask. Sierpie 80. Rozmowy, Gdask 1990, s. 211; AIPN Gd
0046/364, t. 1, Meldunek operacyjny podpisany przez Zastpc Naczelnika KW MO w Gdasku mjr. Jerzego
Domskiego, 22 VIII 1980 r., k. 257257a.
28
AKKS, Listy pracownikw Teatru Muzycznego w Gdyni do Midzyzakadowego Komitetu Strajkowego,
2829 VIII 1980, kopie w zbiorach autora.
29
AP Gdynia, 325/181, Protok z posiedzenia Egzekutywy Komitetu Miejskiego PZPR w Gdyni, 20 VIII
1980 r., k. 100108.
30
Dziennik Batycki, 23, 24 VIII 1980, s. 7; idem, 18 IX 1980, s. 2.
55
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
przeciwnik i dlatego od-
nosi sukcesy. Pracuje-
my w konspiracji i w ka-
dym punkcie przegrywa-
my. Za kilka dni zajdzie
potrzeba ukrywania si,
a oni bd nas wyci-
gali. Na Wybrzeu
strajk ma powszechne
poparcie. [...] Pierwszy
etap walki przegralimy.
KOR odci nas od klasy
robotniczej. Niewielka
grupa sparaliowaa par-
ti. Rola Kocioa jest
dua. wiadcz o tym
kazania na naboe-
stwach w stoczni. To one
mobilizuj do walki
stwierdzia z kolei Anna
Szaach, sekretarz Komitetu Miejskiego partii. Z kadym nastpnym dniem strajki rozprzestrzeniay
si. Jak stwierdzono na posiedzeniu powiconym aktualnym wydarzeniom, [...] sytuacja ma tendencj
pogarszajc si. Jest duy nacisk na przerywanie pracy. Ilo zakadw strajkujcych powiksza si.
Odnotowano prb przerwania pracy w Stoczni Marynarki Wojennej im. Dbrowszczakw
31
.
Na spotkanie z prymasem Stefanem Wyszyskim 28 sierpnia przybya do Warszawy delegacja ze
Stoczni im. Komuny Paryskiej. Przywioza list od ks. Jastaka wyjaniajcy sytuacj na strajkujcym Wy-
brzeu. Czonkowie delegacji poprosili jednoczenie ksidza prymasa o ustosunkowanie si do treci i for-
my wygoszonej 26 sierpnia na Jasnej Grze homilii, ktra wywoaa na Wybrzeu kontrowersje i niepo-
rozumienie. Prymas Wyszyski wyjani stoczniowcom, e opublikowany tekst nie by autoryzowany, nie
jest integralny, ani te autor nie by proszony o zgod na jego publikacj w rodkach masowego przekazu.
Podczas spotkania prymas przekaza na rce delegacji peny, autoryzowany tekst swojej homilii. Na po-
egnanie ksidz prymas pobogosawi przybyych, yczc im szczliwego powrotu na Wybrzee
32
.
Wrd strajkujcych dziaali tajni wsppracownicy. W Stoczni im. Komuny Paryskiej wyrniali si
przede wszystkim TW Rybak, TW Robert, TW Hoyski i TW Antoni. Dostp do Wolnej Dru-
karni Stoczni Gdynia jak si okazao z materiaw archiwalnych mieli TW Robert i Rybak
33
. Tego
pierwszego, niewiadomy oczywicie jego roli, wprowadzi do drukarni Maciej Butkiewicz. Robert bra
udzia w drukowaniu i kolportau ulotek. Wedug polece SB mia nawiza bezporedni kontakt z dru-
karzami strajkowymi. Robert dokadnie opisa wyposaenie drukarni, zasady dotyczce jej ochrony,
drukarzy, aktualnie drukowane materiay. Przede wszystkim wykaza si jednak wasn inicjatyw: Oso-
bicie pomagaem drukowa przy maszynie drukarskiej. W stosownej sytuacji wyjem sprynk przy
kole zbatym podnonika papieru i tym sposobem maszyna staa si czciowo niesprawna
34
.
31
AP Gdynia, 325/181, Protok z posiedzenia Egzekutywy Komitetu Miejskiego PZPR w Gdyni,
26 VIII 1980 r., k. 121128.
32
AKKS, Protok pobytu delegacji Komitetu Strajkowego Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni, w po-
rozumieniu z Midzyzakadowym Komitetem Strajkowym w Stoczni Gdaskiej u Jego Eminencji Ksidza Kar-
dynaa Stefana Wyszyskiego Prymasa Polski w Warszawie w dniach trudu, walki i chway 28 sierpnia 1980 r.,
29 VIII 1980, kopia w zbiorach autora.
33
Obszernie na temat dziaalnoci TW Rybak w sierpniu 1980 r. pisze historyk Sawomir Cenckiewicz.
Zob. S. Cenckiewicz, TW Rybak. Agent artysta. Trjmiejski Sierpie 80 w raportach kondenta SB [w:] idem,
ladami bezpieki i partii. Studia rda publicystyka, omianki 2009, s. 385419.
34
AIPN Gd 0046/364, t. 1, Informacja przekazana przez TW Robert, 20 VIII 1980 r., k. 213213a.
Stocznia im. Komuny Paryskiej strajkujcy na placu przy bramie gwnej
56
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EPrasa staraa si
rozbi jedno strajku-
jcych zakadw z tymi,
ktre za zgod i pen
aprobat MKS przy-
czyy si do strajku,
nie przerywajc pracy
na rzecz zaspokojenia
podstawowych potrzeb
ludnoci i dla uchro-
nienia majtku naro-
dowego przed dewa-
stacj. W Dzienniku
Batyckim 19 sierpnia
pisano: [] Jak nas
poinformowa dyrek-
tor naczelny gdyskiej
WSS Spoem caa
sie spoemowska na
terenie miasta pracowa-
a w dniu wczorajszym
normalnie. Wyjtek sta-
nowiy sklepy monopolowe i stoiska zamknite w zwizku z decyzj wojewody gdaskiego o wstrzyma-
niu sprzeday wszystkich napojw alkoholowych. [] Rano do sklepw tray dowiezione samochodami
z gdyskiego PTHW i Kosakowa dostawy chleba i mleka. W poniedziaek rano Oddzia Produkcji
Piekarskiej WSS Spoem skierowa na rynek Trjmiasta wiksz ni zazwyczaj ilo pieczywa tj. 230
tys. ton chleba, a wic o okoo 80 tys. ton wicej ni kadego dnia. Jeli chodzi o mleko i produkty mle-
czarskie, to nie stwierdzono narzeka na dostaw mleka butelkowanego, a sklepy otrzymay mleko nawet
w zwikszonych ilociach. [] Dobre zaopatrzenie w mleko i produkty mleczarskie ocenili bardzo po-
zytywnie dzwonicy mieszkacy Trjmiasta, a zwaszcza kobiety-matki maych dzieci, podkrelajc przy
tym, e naley si za to uznanie zarwno Zakadowi Mleczarskiemu w Gdyni, jak i w Makach []
35
.
W czasie trwania strajku, Gdynia zwykle o tej porze roku rozbrzmiewajca wesoym gwarem, teraz
bya pusta i cicha, na ulicach przewanie kobiety i starsi. Pusto byo na zawsze ttnicym yciem skwe-
rze Kociuszki, nie byo kolejek przy muzealnych kasach. Przy nabrzeach stay zacumowane statki
i wodoloty, na kadym powiewaa aga narodowa na znak strajku. Na redzie i nabrzeu kilkadziesit
statkw czekao na rozadunek, wedug Dyrekcji Rejonowej Kolei Pastwowych w Gdyni ruch poci-
gw towarowych by znikomy ze wzgldu na zablokowanie stacji (zwaszcza portowych) nierozado-
wanymi wagonami. Normalnie funkcjonoway suby komunalne Trjmiasta z wyjtkiem WPK i WPT.
Wszyscy pozostali pracowali za zgod MKS, regularnie kursowaa SKM i pocigi dalekobiene
36
.
Atmosfer Sierpnia w Gdyni wspomina Andrzej Koodziej: [...] Kady mg podzieli si z zaog
swoimi troskami i radociami oraz liczy na szczer yczliwo. Istniao poczucie swoistej wsplnoty.
Nie byo podziau na wanych i mniej wanych. Wszyscy byli rwni. Gdy ktry z zakadw mia prob-
lemy bytowe, dzielilimy si. [...] Nie byo u nas artykuowania: Stocznia, Port, Dalmor, Radmor
czy MPK. To bya strajkujca Gdynia, to byo jedno i wszyscy byli rwni [...]. Ze strajku wynielimy
gotowo i ch wspdziaania, dlatego tworzca si w Gdyni Solidarno bya jakociowo inna, jak-
by lepsza, dojrzalsza. Do ostatniego momentu strajku wszystko byo precyzyjnie dopracowane [...]
37
.
Wszystkie zdjcia ze zbiorw Zygmunta Paasza.
35
Dziennik Batycki, 19 VIII 1980, s. 1.
36
Dziennik Batycki, 25 VIII 1980, s. 3.
37
A. Koodziej, op. cit., s. 103104.
Stocznia im. Komuny Paryskiej wizyta najbliszych
57
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
MARCIN STEFANIAK, IPN SZCZECIN
SIERPIE 80
W WOJEWDZTWIE
SZCZECISKIM
PRZEBIEG I KONSEKWENCJE
Strajki sierpniowe w woj. szczeciskim byy jednym z kluczowych
wydarze umoliwiajcych powstanie NSZZ Solidarno. Wzio
w nich udzia 150 zakadw zatrudniajcych ponad 150 tys. pracowni-
kw, z ktrymi sympatyzoway zaogi ponad 210 przedsibiorstw.
Wprowadzenie 1 lipca 1980 r.
przez rzd podwyek cen wdlin
i misa wywoao protesty spoecz-
ne, ktre wadza pocztkowo sta-
raa si agodzi wprowadzeniem
podwyek w niektrych zakadach
pracy. Na terenie woj. szczeciskie-
go zdecydowano si na podniesie-
nie pensji pracownikom przedsi-
biorstw, w szczeglnoci z brany
komunikacyjnej, ktr uwaano za
newralgiczn z punktu widzenia
moliwoci wywoania protestu
spoecznego. W samym Szczecinie
nowe angae otrzymali kierowcy
PKS i Wojewdzkiego Przedsi-
biorstwa Komunikacji Miejskiej
(WPKM) oraz kolejarze. Nie uspo-
koio to jednak nastrojw, wrcz
przeciwnie stao si pretekstem do
podjcia prby strajku w miecie.
Jego inicjatorem byo rodowi-
sko sympatykw Wolnych Zwizkw Zawodowych (WZZ) skupionych wok Stefana Kozowskiego.
Osobami, ktre miay doprowadzi do wybuchu strajku, byli przede wszystkim pracownicy WPKM: Mie-
czysaw Lisowski, Jzef Ignor i przewodzcy im Jan Nowak. W pitek, 21 lipca utworzyli oni w zajezdni
autobusowej przy ul. Klonowica Grup Zakadow WZZ WPKM, ktra sformuowaa postulaty strajkowe
oraz ustalia, i strajk wybuchnie w poniedziaek, 24 lipca. Nagonienie tej inicjatywy spowodowao,
e wadze stosujc represje wobec sympatykw WZZ zdoay pokrzyowa owe ustalenia. Ostatecznie
do strajku nie doszo z powodu nieprzyczenia si kierowcw z zajezdni autobusowej Dbie
1
.
Wybuch strajku w Stoczni Gdaskiej im. Lenina 14 sierpnia znaczco wpyn na zaostrzenie ocze-
kiwa pacowych stoczniowcw z Pomorza Zachodniego. Pierwsze przerwy w pracy, do ktrych
1
AIPN Sz 0012/115, t. 1, Meldunki dzienne Wydziau III A z 21, 22 i 24 VII 1980 r., k. 164168, 169172,
179186.
Wiec rozpoczynajcy strajk w Stoczni Szczeciskiej
im. A. Warskiego, 18 sierpnia 1980 r.
Fot. Z. Wrblewski
58
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Edoszo w Szczecinie, nastpiy ju 15 sierpnia. W tym dniu od 7.00 do 11.00 nie podjo pracy ok. 120
pracownikw Przedsibiorstwa Transportowo-Sprztowego Budownictwa oddzia II Transbud-Szcze-
cin, ktrzy zadali wzrostu wynagrodze oraz wprowadzenia wolnych sobt
2
. W pitek, 15 sierpnia
doszo take do krtkotrwaych przerw w pracy w Stoczni Szczeciskiej im. Adolfa Warskiego. W ich
wyniku dyrekcja zakadu pocztkowo ogosia podwyk stawki godzinowej o 1,50 z. Tego samego
dnia ogoszono decyzj o podwyszeniu stawek dla pracownikw zycznych w stoczniach remontowych
Grya i Parnica. Manewr pacowy wykonany przez wadze spowodowa pogbienie niezadowolenia
stoczniowcw. Powszechnie panowaa opinia, e wprowadzona podwyka bya jamun, ktra miaa
wyciszy nastroje strajkowe. Eskalacj protestu spowodoway take informacje dopywajce z Gdaska,
gdzie strajkujcy odrzucili propozycj dyrekcji zakadajc wzrost wynagrodze o 1200 z
3
.
Jako pierwsza zastrajkowaa 18 sierpnia Stocznia Remontowa Parnica. O 6.00 rano do pracy
nie przystpio piciuset pracownikw tego zakadu. Zaskakujce byo to, e strajkujcy sprecyzowali
postulaty jeszcze przed podjciem decyzji odnonie do organizacji Komitetu Strajkowego. Wytuma-
czeniem bya wyjtkowa rola, jak odgrywa wrd czonkw zaogi Aleksander Krystosiak. By on
wwczas wsppracownikiem Kozowskiego, wspomnianego ju jednego z zaoycieli WZZ Pomorza
Zachodniego. Obydwaj wsplnie z radc prawnym Mieczysawem Gruc w sobot lub niedziel po-
przedzajc wybuch strajku opracowali postulaty strajkowe. Zostay one sformuowane w osiemnastu
punktach i zawieray takie kluczowe postulaty, jak uznanie niezalenych zwizkw zawodowych czy
prawa do strajku zagwarantowanego ustaw. W trakcie przedstawiania postulatw dyrektorowi Stoczni
wybrano Komitet Strajkowy, na ktrego czele stan Krystosiak
4
.
Strajk w najwikszym zakadzie regionu Stoczni Szczeciskiej im. Warskiego zosta ogoszony
18 sierpnia, w czasie przerwy niadaniowej, ok. 10.40. Odby si wwczas ptoragodzinny wiec pod
bram gwn, w ktrym uczestniczy I sekretarz KW PZPR Janusz Brych i dyrektor Stanisaw Ozi-
miek. Strajkujcy nie wyonili wwczas reprezentacji i na wezwanie samego sekretarza oraz wsp-
uczestniczcego w tej dyskusji Eugeniusza Szerkusa postanowili rozej si po poszczeglnych wy-
dziaach stoczniowych w celu wybrania czonkw tzw. trjek wydziaowych
5
. O 14.00 trjki zebray
si w wietlicy stoczniowej, gdzie wyoniono siedmioosobowy Komitet Strajkowy, ktry w wikszoci
skada si z czonkw PZPR
6
. Na jego czele stan magazynier Marian Jurczyk. Na wybr Jurczyka
wpyw miao prawdopodobnie kilka czynnikw: aktywny udzia w Komitecie Strajkowym w stycz-
2
Ibidem, t. 1, Meldunek dzienny Wydziau III A KW MO w Szczecinie z 16 VIII 1980 r., k. 259264.
3
Ibidem; Zapiski Antoniego Szatkowskiego sporzdzone w dniach 1830 VIII 1980 r., w zbiorach autora.
Zdzisaw Matusewicz, autor monograi Szczecin 1980 1981. Ewolucja Solidarnoci, opierajc si na relacji
Mariana Jurczyka zamieszczonej w ksice M. Szejnert, T. Zalewski, Szczecin. Grudzie sierpie grudzie,
Szczecin 2008, s. 126, uznaje, i kluczowe znaczenie dla wywoania strajku w Stoczni Szczeciskiej im. Adolfa
Warskiego miay obrady przewodniczcych rad oddziaowych, ktre odbyy si 16 VIII 1980 r., podczas ktrych
krytyk sytuacji panujcej w zakadzie wygosi Marian Jurczyk. Kwerenda nie uzasadnia takiego stwierdzenia
i naley stwierdzi, i gwnym powodem wybuchu strajku w stoczniach na terenie Szczecina bya dokonana
15 VIII 1980 r. przez dyrekcj tych zakadw manipulacja stawkami wynagrodze.
4
AIPN Sz 0012/115/2/CD/1, Meldunek dzienny Wydziau III A za okres od 17 VIII godz. 8.00 do 19 VIII
godz. 8.00, k. 1213. W skad Komitetu Strajkowego Stoczni Remontowej Parnica wchodzili: Aleksander Kry-
stosiak, Bogdan Krzak, Adrian Dbicki i Piotr Brodowiski. Aleksander Krystosiak tak przedstawi w relacji
zebranej przez Orodek Bada Spoecznych przy Zarzdzie Regionu Pomorze Zachodnie NSZZ Solidarno,
stworzenie listy postulatw przez strajkujc zaog Szczeciskiej Stoczni Remontowej Parnica: Jedno mog
zdradzi nasze postulaty nie byy ukadane w pierwszych dniach strajku. Mymy po prostu odczytali je z kartki.
One powstay duo wczeniej [w:] AIPN Sz 012/393, t. 15, Relacja Aleksandra Krystosiaka, k. 7; Relacja Stefana
Kozowskiego z 26 VII 2010 r., w zbiorach autora.
5
AIPN Sz 0012/115/2/CD/1, k. 1111; Sierpie 80 roku w Szczecinie. Wydarzenia dokumenty, zebra i przygo-
towa Andrzej Gowacki, Szczecin 1981, s. 67; M. Szejnert, T. Zalewski, op. cit., s. 134135; Relacja Stanisawa
Wdoowskiego z 15 II 2010, w zbiorach autora.
6
W jego skad wchodzili: Marian Jurczyk kierownik magazynu, Kazimierz Pipia spawacz (czonek
PZPR), Ludwik Gracel brygadzista (czonek PZPR), Jan ebkowski mistrz (czonek PZPR, sekretarz OOP),
Maria Chmielewska i Jerzy Stecki przedstawiciel Stoczni Remontowej Parnica (czonek PZPR).
59
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
niu 1971 r., dugoletnie zasiadanie w Prezydium Rady Zakadowej oraz umiejtno klarownego wy-
sawiania si. Szczeglnie ta ostatnia umiejtno zrobia due wraenie na strajkujcych po publicznej
wypowiedzi Jurczyka wygoszonej w czasie zebrania w wietlicy stoczniowej, ktre rozpoczo si
18 sierpnia, o 14.00. Tak wspominaa je Maria Chmielewska: Nie zgrywa jakiego bohatera, polity-
ka, tylko mwi: jak wybior innych, ktrzy mu pomog, to on si podejmie, on ju nie zdradzi Tak
w ludzki sposb. Taki jeden z nas, skromny czowiek. Czuo si, e on jest uczciwy, e on nie zawiedzie
naprawd. A takiego czowieka nie mona zostawi samego
7
.
W czasie tego spotkania strajkujcy rozpoczli prac nad sformuowaniem celw strajku. Przed-
stawiciele kadego wydziau zgaszali postulaty ich zag. Ich rozpito bya ogromna, dominowaa
problematyka ekonomiczna, gwnie wysze wynagrodzenia, wyrwnanie wiadcze z MO, funkcjono-
wanie sklepw komercyjnych, problem nadgodzin itp. Zdarzay si take postulaty spoeczno-moralne,
m.in. pracownicy wydziau W0 w trakcie odczytywania swoich postulatw domagali si zlikwidowania
7
M. Szejnert, T. Zalewski, op. cit., s. 137138.
Stocznia Szczeciska, z lewej tablica, na ktrej podano nazwy zakadw zgoszonych do MKS, z prawej
na dwch tablicach postulaty strajkujcych
Fot. Z. Wrblewski
60
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Esutenerstwa, prostytucji i nielegalnego handlu
8
. Gwny nacisk pooono na postulaty o charakterze
politycznym. Na pierwsze miejsce wysuway si dania dotyczce zwizkw zawodowych. Przy czym
naley zastrzec, e panowaa wwczas dua rnica dotyczca kierunku zmian, ktrym powinna podle-
ga dziaalno organizacji zwizkowych. Niektre wydziay domagay si utworzenia samodzielnych
zwizkw zawodowych, inne reorganizacji obecnie istniejcych lub wycznie poprawy jakoci pra-
cy wwczas funkcjonujcej struktury zwizkowej lub ponownego utworzenia Komisji Robotniczej na
wzr funkcjonujcej po strajku styczniowym w 1971 r. Powszechnie zgaszano postulaty, w ktrych do-
magano si zniesienia cenzury, przywrcenia pracownikw zwolnionych ze Stoczni po grudniu 1970 r.
oraz postawienia tablicy upamitniajcej oary wydarze sprzed dziesiciu lat.
Midzy 16.00 a 18.00 dokoczono prace nad organizacj Komitetu Strajkowego, ktry prcz wspo-
mnianej sidemki zosta powikszony o Prezydium, w skad ktrego wchodzio 35 osb, po jednym
przedstawicielu kadego wydziau. Wybrano take zastpcw przewodniczcego, ktrymi zostali Ma-
rian Juszczuk
9
i Kazimierz Fischbein. O tym, i objli oni t funkcj, take zdecydowa przypadek. Oce-
niajc kierownictwo strajku, naley stwierdzi, e wybrano skad osobowy korzystny z punktu widzenia
wadzy. Na czele strajku sta co prawda byy czonek Komitetu Strajkowego ze stycznia 1971 r., ale
przecie w pniejszym czasie przez kilka lat wsppracowa z SB. Jego zastpcami zostali czonkowie
PZPR, ktrzy z pewnoci nie formuowali radykalnych postulatw.
W nocy z 18 na 19 sierpnia ustalili oni 37 postulatw strajkowych Stoczni Szczeciskiej im. War-
skiego. Wikszo z nich miaa charakter socjalny i ekonomiczny. Jednak najwaniejsze znaczenie mia-
y dania o charakterze politycznym. Dowodem na to byo umieszczenie jako pierwszego postulatu
dotyczcego utworzenia niezalenego od partii i rzdu zwizku zawodowego. Strajkujcy domagali
si take gwarantowanego ustaw prawa do strajku, rozpowszechnienia Powszechnej Deklaracji Praw
Czowieka, zaprzestania przeladowania dziaaczy opozycji, swobd dla dziaalnoci Kocioa katoli-
ckiego, wzniesienia pomnika upamitniajcego oary Grudnia 70, przywrcenia do pracy ludzi zwol-
nionych w wyniku represji pogrudniowych, zniesienia cenzury
10
.
Strajkujcy zarysowali 18 sierpnia charakter strajku jako protestu apolitycznego. Stoczniowcy usunli
wwczas z terenu przedsibiorstwa przedstawicieli WZZ. Najlepiej oddaj to sowa Jarosawa Mroczka:
Przestraszylimy si [] uwaalimy, e jest to jednak nielegalna cz spoeczestwa i e nie mona
tych rzeczy miesza. Dobitniej oceni inicjatyw dziaaczy WZZ Jurczyk: Uwaalimy, e chcemy mie
czysto zwizkow organizacj typowo robotnicz bez adnych tam ugrupowa. Strajkujcy tak sam
taktyk zastosowali wobec dziennikarzy, powodujc blokad informacyjn protestu
11
.
Take 18 sierpnia rozpocz si strajk w porcie, drugim pod wzgldem wielkoci zakadzie pracy
w Szczecinie. Tego dnia dokerzy zatrudnieni w Zakadzie Przeadunku Drobnicy Zarzdu Portu Szcze-
cin nie rozpoczli o 14.00 pracy na dwch najwikszych nabrzeach: radzieckim i rumuskim. Wkrtce
w wyniku ich nacisku przerwao prac nabrzee Ewa. Ostatecznie cay port rozpocz strajk we wto-
rek, 19 sierpnia, o 10.00. Narastajc fal strajkow wzmocnio znacznie rozpoczcie strajku w WPKM.
Ciar przekonania zaogi do nieprzystpienia do pracy wzili na siebie ponownie sympatycy WZZ
Jan Nowak, Mieczysaw Lisowski i Jzef Ignor. Ostatecznie zajezdnie autobusowe zostay unierucho-
mione 19 sierpnia, o 4.00 rano, tramwaje za na terenie Szczecina przestay kursowa o godz. 18.00
12
.
Wadze szybko zareagoway na akcj strajkow w Szczecinie. Ju 19 sierpnia do miasta przyjechaa de-
legacja rzdowa z premierem Edwardem Babiuchem na czele. Premier w czasie przemwcie w KW ogosi
powoanie Komisji Rzdowej do rozmw ze strajkujcymi z Kazimierzem Barcikowskim na czele. Jego
8
Zapiski Antoniego Szatkowskiego sporzdzone w dniach 1830 VIII 1980 r., w zbiorach autora. W ocjal-
nym pimie zoonym Komitetowi Strajkowemu przez przedstawicieli wydziau nie znalaz si ten postulat.
9
Marian Juszczuk w 1978 r. czyni starania o zatrudnienie w organach MO. W pniejszym okresie zosta
zwerboway jako TW Marcin, nr rej. 51554/I. Wsppraca trwaa od 16 VI 1987 r. do 6 VI 1989 r. Wicej na ten
temat: AIPN Sz 0010/2326.
10
Materiay rdowe do dziejw wystpie pracowniczych w latach 19701971 i 1980 (Gdask i Szczecin),
zebray i oprac. B. Chmiel i E. Kaczyska, Warszawa 1998, s. 205207.
11
M. Szejnert, T. Zalewski, op. cit., s. 138.
12
AIPN Sz 0012/115/2/CD/1, Meldunek dzienny Wydziau III A nr 74 z 19 VIII 1980 r., k. 2228.
61
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
wybr, jako przewodniczcego Komisji
Rzdowej, nie by przypadkowy. Prowa-
dzi on ju bowiem rozmowy ze strajkuj-
cymi pracownikami szczeciskich zaka-
dw w styczniu 1971 r. Z tego wzgldu
z pewnoci mia dobr orientacj w spe-
cyce lokalnej oraz w taktyce prowadze-
nia rozmw z protestujcymi zaogami
duych zakadw pracy
13
. Lokalne wa-
dze partyjne podjy w tym dniu prb
rozbicia strajku. Janusz Brych, I sekretarz
KW PZPR w Szczecinie, o 13.00 wysa
pismo do strajkujcych stoczniowcw,
w ktrym poinformowa, e nie podejmie
z nimi rozmw do momentu przerwania
strajku
14
. Zabieg ten prawdopodobnie
mia na celu osabienie pozycji tworzcej
si wsplnej reprezentacji strajkujcych
i mia w przyszoci doprowadzi do
przeniesienia rozmw na grunt poszcze-
glnych zakadw pracy.
Pismo sekretarza spowodowao przy-
spieszenie decyzji strajkujcych o powo-
aniu Midzyzakadowego Komitetu Strajkowego (MKS), ktry pocztkowo reprezentowa dwadzie-
cia zakadw pracy. Na jego czele stano kierownictwo Komitetu Strajkowego Stoczni im. Warskiego.
Przewodniczcym zasta Marian Jurczyk, jego zastpcami: Kazimierz Fischbein i Marian Juszczuk
15
.
Midzyzakadowy Komitet Strajkowy przedstawi wspln list postulatw, ktra w minimalnym stop-
niu rnia si z list postulatw Komitetu Strajkowego Stoczni im. Warskiego
16
. Za znaczce naley
uzna umieszczenie w preambule dania umoliwienia cznoci telefonicznej z Komitetem Strajko-
wym Stoczni Gdaskiej, co dla strajkujcych jednoznacznie wskazywao na wsplnot celw, o ktre
walczyy oba orodku strajkowe.
Negocjacje pomidzy MKS a Komisj Rzdow mona podzieli na dwa etapy: pierwszy trwa od
21 do 25 sierpnia; drugi od 26 do 30 sierpnia i zosta zakoczony podpisaniem porozumie
17
.
Etap pierwszy charakteryzowa si ofensywn postaw Komisji Rzdowej, a w szczeglnoci stojce-
go na jej czele Kazimierza Barcikowskiego. W czasie negocjacji przyjmowa on postulaty ekonomiczne,
jednoczenie blokujc postulaty polityczne. Zdoa take, poprzez zastosowanie umiejtnej argumenta-
cji odnoszcej si do ewentualnego upolitycznienia strajku, wymusi na MKS zmian treci niektrych
postulatw politycznych. Doprowadzio to do faktycznego osabienia tych da, a w konsekwencji
13
K. Barcikowski, U szczytw wadzy, Warszawa 1998, s. 1117.
14
Sierpie 80 roku w Szczecinie, s. 19.
15
W skad Prezydium weszli: Jarosaw Mroczek (Stocznia im. Warskiego), Aleksander Krystosiak (Stocznia
Remontowa Parnica), Stanisaw Wdoowski (Stocznia im. Warskiego), Maria Chmielewska (Stocznia im. War-
skiego), Stanisaw Seran (Stocznia im. Warskiego, czonek PZPR), Lucyna Plaugo (Szczeciska Centrala Ma-
teriaw Budowlanych), Stanisaw Wiszniewski (Stocznia im. Warskiego, czonek PZPR), Jan Nowak (WPKM),
Mieczysaw Soszyski (Port, czonek PZPR), Wiesaw Wojan (ZCh Police, czonek egzekutywy Komitetu Za-
kadowego PZPR), Waldemar Ban (ZSE Selfa), Leszek Dlouchy (Stocznia Remontowa Grya).
16
Postulaty MKS nie zawieray postulatu Komitetu Strajkowego Stoczni im. Warskiego dotyczcego ograni-
czenia okresu penienia funkcji wybieralnych do dwch kadencji.
17
P. Zieliski, Marian Jurczyk. Zy prezydent. Wywiad rzeka, Szczecin 2008, s. 89; Wypowied M. Juszczuka
[w:] Nie partner, lecz przeciwnik. Rozmawiamy z czonkami prezydium Midzyzakadowego Komitetu Strajkowe-
go w Szczecinie z sierpnia 1980 r. [w:] Jedno, 28 VIII 1981, nr 34.
Stocznia Szczeciska im. Warskiego.
Zbirka pienidzy na rzecz utworzenia WZZ
Fot. Z. Wrblewski
62
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Edo dwuznacznoci sformuowa przy podpisaniu ostatecznego porozumienia. Ju 21 sierpnia zdoa
doprowadzi do zmiany pierwszego postulatu, z ktrego treci usunito zapisy dotyczce niezalenoci
zwizkw zawodowych od partii i rzdu, wprowadzajc nastpujcy zapis: Powoa wolne i niezalene
zwizki zawodowe oraz stworzy warunki ich niezalenej dziaalnoci politycznej, co naley okreli
w Konstytucji PRL i statucie zwizku. Zmianie uleg rwnie postulat dotyczcy przeladowa dziaa-
czy opozycji i legalnej dziaalnoci nowych ugrupowa polityczno-spoecznych. Take w tym przypad-
ku pod wpywem Barcikowskiego strajkujcy dokonali jego zawenia. W nowej wersji nie dotyczy
on ju ugrupowa o charakterze antysocjalistycznym, co tak naprawd uniemoliwiao zarejestrowanie
przez sd organizacji opozycyjnych. Rwnie szybko MKS zrezygnowa z postulatu dotyczcego znie-
sienia cenzury po pierwszych turach negocjacji domaga si ju tylko jej ograniczenia
18
.
W trakcie pierwszego etapu rozmw zapady take inne decyzje, ktre miay ogromny wpyw na
ostateczny wynik negocjacji. Do takich naley zaliczy powoanie z inicjatywy Andrzeja abiskiego
Komisji Redakcyjnej, ktra miaa ocjalnie pracowa nad naln treci uzgodnionych postulatw.
W rzeczywistoci, doprowadzio to do przeniesienia czci negocjacji ze wietlicy stoczniowej, w ktrej
zasiadao kilkaset osb, do wskiego grona kilkunastu negocjatorw
19
. Prace Komisji Redakcyjnej zna-
czco wpyny na przebieg negocjacji. Ju na samym pocztku, z inicjatywy Fischbeina postanowiono
odoy na koniec rozmowy nad pierwszym postulatem. Miao to z jednej strony umoliwi porozumie-
nia dotyczce pozostaych postulatw, z drugiej wymusio na strajkujcych podjcie prby kontaktu
z MKS w Gdasku.
Kluczowym dniem okaza si 23 sierpnia 1980 r. Midzyzakadowy Komitet Strajkowy zapropono-
wa wwczas wysanie do Gdaska wsplnej delegacji strajkujcych i Komisji Rzdowej celem uzgod-
nienia treci pierwszego postulatu. Do czasu jej powrotu rozmowy nad tym postulatem miay zosta
zawieszone. Wsplna delegacja miaa, wedug strajkujcych, zapewni jej czonkom bezpieczestwo.
Kazimierz Barcikowski zaakceptowa propozycj MKS i ostatecznie do Gdaska pojechay cztery oso-
by ze strony strajkujcych, w tym Stanisaw Wdoowski i Waldemar Ban, a ze strony rzdowej Janusz
Biakowski. Ostatecznie wizyta delegacji szczeciskiej w Gdasku zakoczya si podjciem ustale,
e bez realizacji postulatw o wolnych zwizkach zawodowych i zapewnienia bezpieczestwa strajku-
jcym nie mona byo zakoczy strajku. Wymieniono take delegatw. Do Szczecina jako reprezentan-
ci gdaskiego MKS przyjechali Jzef Przybylski i Adam Dembowski. Zapewniono take bezporedni
kontakt telefoniczny pomidzy oboma Komitetami Strajkowymi
20
.
Wieczorem 24 sierpnia odbyo si posiedzenie MKS, w ktrym wzili udzia wysannicy z gda-
skiego MKS. Podjto decyzj o tym, e oba Komitety Strajkowe wystpi wsplnie w sprawie pierw-
szego postulatu dotyczcego powoania wolnych zwizkw zawodowych. Zdecydowano si rwnie
wzorem Gdaska wydawa pismo strajkowe Jedno. Nawizano w ten sposb do gazetki gdaskiego
MKS, ktra nazywaa si Solidarno. Redakcj powierzono inynierowi ze Stoczni Remontowej
Grya, Leszkowi Dlouchemu
21
.
W ostatnim dniu pierwszej czci negocjacji, 25 sierpnia, MKS wysa do Gdaska delegacj, ktra
miaa uzgodni wspln tre pierwszego postulatu. Przedstawiciele Szczecina przywieli ustalony tekst
w nocy z 25 na 26 sierpnia, koczc w ten sposb prace nad ostatecznym skonkretyzowaniem oczekiwa
strajkujcych wobec pierwszego postulatu. Od tego momentu dano powoania samorzdnych zwiz-
kw zawodowych funkcjonujcych na postawie art. 2 Konwencji o zwizkach zawodowych i ochronie
praw zwizkowych ratykowanej przez PRL w 1956 r., majcych prawo do ogoszenia strajku. W nowej
18
Z. Matusewicz, op. cit., 5859; M. Szejnert, T. Zalewski, op. cit., s. 157167; Sierpie 80 roku w Szczeci-
nie, s. 7280; AIPN Sz 0012/393, t. 14, k. 410.
19
W jej skad wchodzili ze strony rzdowej: A. abiski, J. Trzciski; MKS reprezentowali: J. Mroczek,
M. Juszczuk, A. Krystosiak, M. Chmielewska, S. Ban, M. Soszyski, K. Fischbein. Na wniosek strajkujcych do
Komisji wszed take radca prawny Mieczysaw Gruda, ktry od tej chwili by ocjalnym ekspertem strajkujcych.
20
AIPN Sz 0012/393, t. 15, Relacja Stanisawa Wdoowskiego Spotkanie z Gdaskiem, k. 101105;
P. Zieliski, op. cit., s. 90; K. Barcikowski, op. cit., s. 173.
21
M. Szejnert, T. Zalewski, op. cit., s. 195204. W czasie strajku ukazay si trzy numery Jednoci. Pierw-
szy datowany na 24 sierpnia ukaza si w poniedziaek, 25 VIII 1980 r.; AIPN Sz 0012/393, t. 14, k. 56.
63
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
wykadni zawarto take danie
wyraenia przez stron rzdow
zgody na przeksztacenie si
komitetw strajkowych w ko-
mitety zaoycielskie nowych
zwizkw zawodowych
22
.
Drugi etap rozmw by
swoistym wycigiem zmie-
rzajcym do jak najszybszego
zakoczenia strajku. Przeom
w rozmowach nastpi 26 sierp-
nia 1980 r. Podczas odbywaj-
cego si w tym dniu posiedzenia
Biura Politycznego KW PZPR,
wadze, zmierzajc do szybkie-
go wygaszenia protestu, zde-
cydoway si ustpi w kwestii
powoania nowych zwizkw
zawodowych, pod warunkiem
ich dziaalnoci w ramach Kon-
stytucji PRL. Od tego momentu
tempo negocjacji znacznie si
przyspieszyo. Midzyzakado-
wy Komitet Strajkowy przedsta-
wi swoje stanowisko Komisji
Rzdowej 27 sierpnia. Barcikowski nie oponowa stanowczo przeciwko daniom strajkujcych. Wrcz
odwrotnie, przedstawi trzy warianty osignicia porozumienia: przeprowadzenie reformy gospodarczej
zwikszajcej rol samorzdu pracowniczego, uchwalenie nowej ustawy gwarantujcej prawo do straj-
ku oraz przeprowadzenie wyborw do obecnych zwizkw zawodowych. Zaproponowa take powoa-
nie komisji ekspertw, ktra miaa wypracowa ostateczn tre porozumienia w tej sprawie
23
.
Od tego dnia MKS zacz dopuszcza do obrad doradcw. Jako pierwszy na teren Stoczni przy-
by 27 sierpnia Janusz Korwin-Mikke, ktry jednak ju 29 sierpnia zosta decyzj MKS usunity za
sprzeda swoich broszur na temat Zwizku Sowieckiego
24
. W pniejszym czasie MKS wsparli eksper-
ci zwizani z Konwersatorium Dowiadczenie i Przyszo: Jerzy Mikke, prof. Andrzej Tymowski,
dr Janina Walukowa, pisarz Andrzej Kijowski i Andrzej Mazur (tajny wsppracownik SB). Ze wzgldu
na krtki czas, ktry spdzili w Stoczni, nie odegrali oni jednak wikszej roli w negocjacjach.
Dwa dni przed zakoczeniem strajku, 28 sierpnia, przybya do Szczecina delegacja MKS z Wroca-
wia. W trakcie rozmw pomidzy dwoma Komitetami podjto decyzj o przeksztaceniu szczeciskiego
MKS w Midzywojewdzki Komitet Strajkowy Szczecin Wrocaw Bydgoszcz
25
.
Ostatecznie MKS i Komisja Rzdowa porozumiay si w sprawie kocowego tekstu porozumie-
nia 29 sierpnia, w godzinach wieczornych. Do tej pory nie do koca zostay wyjanione okolicznoci
zakoczenia strajku. Jurczyk twierdzi, e na decyzj o zakoczeniu strajku wpyna rozmowa telefo-
niczna, ktr przeprowadzi ekspert MKS, dr Edmund Kitowski, z nieznan osob z gdaskiego MKS.
Wedug przywdcy strajkowego w jej trakcie strajkujcy w Gdasku przyjli i zaakceptowali decyzj
22
AIPN Sz 0012/393, t. 15, Kalendarium 27 sierpnia 1980 r., k. 2427.
23
W jej skad weszli pniej ze strony rzdowej: prof. Adam opatka, prof. Zbigniew Salwa, dr Stanisaw
Baniak; ze strony MKS: adwokat Mirosaw Kwiatkowski, adwokat Andrzej Wybranowski, radca prawny Andrzej
Zieliski, rewident zakadowy Mieczysaw Gruca. Strona strajkowa posugiwaa si take opiniami ekspertw:
Edmunda Kitowskiego i Bronisawa Ziemianina.
24
Relacja Edmunda Kitowskiego z 12 VII 2010 r., w zbiorach autora.
25
Jedno, nr 4, 27 VIII 1980.
F
o
t
.

Z
.

W
r

b
l
e
w
s
k
i
Po podpisaniu porozumienia
64
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eszczeciskiego MKS
26
. Kitowski w rozmowie z autorem tego artykuu stwierdzi, e rozmowa miaa
zupenie inny przebieg i nie pady w niej adne sowa, ktre upowaniayby Jurczyka do podjcia de-
cyzji o zakoczeniu strajku
27
. Przyczyna zakoczenia strajku bya zupenie inna. Barcikowski, ktry
dy do jak najwczeniejszego zakoczenia protestu, mia wiadomo, e brak porozumienia z gda-
skim MKS w sprawie pierwszego postulatu moe odwlec moment przerwania protestu. Z tego powodu
29 sierpnia odby on rozmow z bp. Kazimierzem Majdaskim, w czasie ktrej nakoni go do spot-
kania ze strajkujcymi i spowodowania, by ostatecznie zakoczyli protest w dniu 29 sierpnia. Biskup
Majdaski speni prob wicepremiera i spotka si z przedstawicielami MKS ok. 22.00. Strajkujcych
reprezentowali: Jarosaw Mroczek i Marian Juszczuk. Ordynariusz przedstawi im pogldy Barcikow-
skiego. Mwi, e sytuacja w kraju ulega cigemu zaostrzeniu i strajk naley jak najszybciej zakoczy.
Zoy take propozycj (prbowa j od kilku dni przeforsowa Barcikowski), aby powoa komisj,
ktra zajaby si ostatecznym wynegocjowaniem kwestii powstania zwizkw zawodowych. Jej prace
miay by prowadzone bez dalszego kontynuowania strajku. Na koniec biskup stwierdzi, i przekazuje
tylko i wycznie wol wielkiego czowieka, majc na myli prawdopodobnie prymasa Stefana kard.
Wyszyskiego. Tak jednoznaczne oczekiwania hierarchy spowodoway, e po tej wizycie MKS ju nie
dyskutowa, czy zakoczy strajk. Jurczyk i Barcikowski na pocztku kolejnej tury rozmw podpisali
dokument, w ktrym zawarte byy uzgodnienia dotyczce spornych postulatw politycznych.
Uroczysto podpisania pierwszych porozumie koczcych strajki sierpniowe w Polsce rozpocza
si 30 sierpnia o 8.30. Strajkujcy osignli w nich zgod na powoanie nowych zwizkw zawodowych,
jednak ograniczyli zakres ich dziaalnoci poprzez uznanie ich socjalistycznego charakteru i zobowiza-
nie do przystpienia do CRZZ. Za porak naley uzna tre porozumienia dotyczc nierepresjono-
wania dziaaczy opozycji, jeeli nie godzi to w ustrj polityczny i interesy PRL, co w rzeczywistoci
w aden sposb nie zmieniao dotychczasowej sytuacji. Rwnie punkt powicony cenzurze, gdzie
zapisano, e rzd przedstawi propozycje jej ograniczania do 30 listopada, naley uzna za porak.
Punkt porozumienia w sprawie powrotu do pracy osb zwolnionych z przyczyn politycznych take by
korzystny dla rzdu, bowiem indywidualny tryb rozpatrywania wnioskw dawa wadzy due pole do
manewru. Bezspornym, aczkolwiek wycznie symbolicznym, osigniciem byo uzyskanie zgody na
budow tablicy powieconej oarom Grudnia 70. Oceniajc porozumienia szczeciskie, naley stwier-
dzi, i byy one korzystne dla wadzy, ktra w ten sposb realizowaa przyjty scenariusz podporzdko-
wania nowych zwizkw zawodowych. Rwnie tre pozostaych uzgodnie bya dwuznaczna, a ich
realizacja zostaa przesunita w czasie, co dawao stronie rzdowej dodatkowe moliwoci ograniczania
zakresu podpisanego 30 sierpnia 1980 r. kompromisu
28
.
Podsumowujc przebieg strajkw sierpniowych w woj. szczeciskim, naley stwierdzi, e byy
one zakorzenione w protestach z Grudnia 70 i Stycznia 71. Std tak du rol w ich przebiegu odegrali
czonkowie PZPR, ktrzy skutecznie nakrelili ich socjalistyczny charakter. Walnie pomg im w tym
niewielki zakres oddziaywania opozycji przedsierpniowej w Szczecinie na rodowisko robotnicze, kt-
re nie zostao przygotowane do przeprowadzania protestu podwaajcego ustrj panujcy wwczas
w Polsce. Naley jednak odda dziaaczom miejscowego WZZ, e bez ich dziaalnoci nie zastrajko-
wayby kluczowe zakady w Szczecinie oraz e zdoali narzuci protestujcym zaogom tre postula-
tw, w tym tego najwaniejszego, czyli utworzenia niezalenych zwizkw zawodowych. Szczeciskie
przywdztwo strajkowe, pozbawione wsparcia ekspertw i bronice si przed posdzeniem o polityczn
dziaalno, ulego taktyce wadzy sprowadzajcej si do takiego sformuowania ostatecznego porozu-
mienia, by umoliwio ono przejcie kontroli nad nowym zwizkiem zawodowym i szybki powrt do
sytuacji sprzed wybuchu strajkw. Odczytujc literalnie szczeciskie porozumienia, naley stwierdzi,
e strona rzdowa ten cel osigna.
26
Marian Jurczyk tak wersj zakoczenia strajku propaguje od 1981 r. do chwili obecnej we wszystkich
wypowiedziach dotyczcych zakoczenia strajku. Midzy innymi w Nie partner, lecz przeciwnik [w:] Jedno,
28 VIII 1981, nr 34; M. Szejnert, T. Zalewski, op. cit., s. 271; P. Zieliski, op. cit., s. 91.
27
Relacja Edmunda Kitowskiego z 12 VII 2010 r., w zbiorach autora.
28
Z. Matusewicz, op. cit., s. 334338.
65
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
JAROSAW NEJA, IPN KATOWICE
DWA STRAJKI
DWA POROZUMIENIA
Ludzie spoza lska czsto nie rozumiej specyki dziaania w tym
regionie, polegajcej na koniecznoci skoordynowania poczyna
w wielu gsto zaludnionych, nasyconych przemysem miastach. Jeli
w Warszawie czy Gdasku wyjdzie na ulic demonstracja, wszyscy
od razu j zauwaaj i komentuj. U nas mog by spore rozruchy
w Gliwicach czy Jastrzbiu, a nie bdzie o nich wiadomo w Kato-
wicach, Sosnowcu, Bytomiu, Chorzowie, Zabrzu i jeszcze kilkunastu
innych orodkach. W dodatku, eby zebra ludzi do manifestacji, trze-
ba mie ich pod rk, a grnicy i hutnicy bardzo czsto dowoeni s
do swych zakadw z miejscowoci odlegych o kilkadziesit kilome-
trw, wic po robocie natychmiast spiesz do domw. W kopalniach
nieatwo te zrobi maswk czy strajk, bo ludzie rozchodz si pod
ziemi na kilkadziesit kilometrw i pracuj w maych grupkach,
nie majcych ze sob kontaktu
1
.
Powyszy cytat to fragment rozmowy przeprowadzonej w kwietniu 1984 r. przez niezalenych dzien-
nikarzy z Tadeuszem Jedynakiem, sygnatariuszem porozumienia jastrzbskiego, jednym z czoowych
dziaaczy pierwszej Solidarnoci, wwczas pozostajcym w ukryciu przewodniczcym podziemnej
Regionalnej Komisji Wykonawczej NSZZ Solidarno Regionu lsko-Dbrowskiego i czonkiem
wadz krajowych Zwizku Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej. Wypowied dotyczya wpraw-
dzie przede wszystkim dziaalnoci lskiej konspiry po 13 grudnia 1981 r., ale w znacznym stopniu
deniowaa rwnie wany aspekt grnolskiej i zagbiowskiej rzeczywistoci roku 1980, stanowic
jedn z odpowiedzi na pytanie, zadawane w tamtym gorcym sierpniu przez strajkujcych na Wybrzeu:
dlaczego na lsku jeszcze nie stanli?
Przypomnijmy, kiedy latem 1980 r. kolejne regiony Polski ogarniay fale robotniczych strajkw,
w woj. katowickim, widzianym z zewntrz, panowa pozorny spokj. Zaogi tamtejszych zakadw
pracy traktowane byy wwczas przez komunistyczne wadze jako swoista przeciwwaga dla rozwija-
jcego si dynamicznie ruchu protestu. Liczono na to, e po raz kolejny, jak to miao miejsce w latach
1968, 1970 i 1976, lsko-dbrowska klasa robotnicza poprowadzona przez najwiksz w Polsce wo-
jewdzk organizacj partyjn, poprze partyjne kierownictwo i potpi protestujcych. Stao si jednak
inaczej. W ostatniej dekadzie sierpnia 1980 r., po wyczerpaniu szerokiego wachlarza zastosowanych
wczeniej agodnych rodkw nacisku (m.in. rozmw, petycji) na kierownictwa i dyrekcje zakadw
oraz przedsibiorstw, robotnicy w Katowickiem przystpili wreszcie do otwartego protestu. Zarwno
w obronie swoich praw, jak i w akcie solidarnoci ze strajkujcymi zaogami Wybrzea zaprotestowaa
jako pierwsza 21 sierpnia zaoga Fabryki Zmechanizowanych Obudw cianowych Fazos w Tarnow-
skich Grach. Nastpnie, od 28 i 29 sierpnia przysza kolej na giganty, m.in.: kopalnie jastrzbskie,
Fabryk Samochodw Maolitraowych w Tychach i Hut Katowice w Dbrowie Grniczej. W ten
sposb wybuch spoecznego niezadowolenia na Grnym lsku i w Zagbiu Dbrowskim okaza si
kropl, ktra przelaa czar. Strona rzdowa, przecigajca dotd negocjacje z Midzyzakadowymi
1
M. opiski, M. Moskit, M. Wilk, Konspira. Rzecz o podziemnej Solidarnoci, Gdask Warszawa
1989, s. 254.
66
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EKomitetami Strajkowymi w Szczecinie i Gdasku, ustpia, zawierajc z nimi dwa porozumienia: szcze-
ciskie (30 sierpnia) i gdaskie (31 sierpnia). Ich istotnym dopenienieniem stay si kolejne, wywalczo-
ne we wrzeniu 1980 r. wanie przez grnolskie i zagbiowskie zaogi: porozumienie jastrzbskie
(3 wrzenia) i katowickie (11 wrzenia).
Nie byo kwesti przypadku, e dokumenty te wynegocjowane zostay przez Midzyzakadowe Ko-
mitety Strajkowe, z ktrych jeden powsta przy Kopalni Wgla Kamiennego Manifest Lipcowy w Ja-
strzbiu-Zdroju, drugi za na terenie najwikszego w Polsce kombinatu metalurgicznego, jakim bya Huta
Katowice. Oba Komitety reprezentoway przede wszystkim pracownikw tych gazi przemysu, kt-
re w dekadzie budowy drugiej Polski i dynamicznego rozwoju kraju uwaane byy za tzw. brane
wpywowe. Ich przedstawiciele mieli wydajnie pracowa za dobre wynagrodzenie, realizujc w ten sposb
zaoone plany, a take popiera partyjne kierownictwo. Ocjalna propaganda powicaa im wic wiele
miejsca, lansujc jednowymiarowy obraz grnikw i hutnikw, jako ludzi trzymajcych z wadz i ca-
kowicie jej oddanych. Ta tendencyjna projekcja przekadaa si na cae wojewdztwo, co z kolei niechtnie
nastawiao do jego mieszkacw przedstawicieli pozostaych regionw Polski. Tymczasem ani telewizja,
ani radio i partyjne gazety nie ujawniay caej prawdy o codziennoci pracownikw bran wpywowych.
W przemyle wglowym narzucana kopalniom intensykacja wydobycia cennego surowca pocigaa
za sob zwikszanie pracy grnikw w godzinach nadliczbowych, prowadzenie wydobycia w niedziel
i wita, a wreszcie stopniowe wprowadzanie od 1978 r. w kolejnych kopalniach organizacji pracy w sy-
stemie czterobrygadowym. Polega on na podziale zaogi danej kopalni na cztery jednakowe zespoy
brygady. Trzy z nich pracoway na zmian po osiem godzin w cigu doby. W tym czasie pracownicy
czwartej wypoczywali. Przyjto zasad, e kada z brygad pracuje przez sze dni pod rzd, a kolejne
dwa wypoczywa. Wolne od pracy dni wypaday czsto w rodku tygodnia. System czterobrygadowy
skutkowa nadmiernym zuyciem maszyn i urzdze, zwikszon liczb wypadkw, zym traktowaniem
zag doowych przez kopalniany dozr. Przede wszystkim jednak powodowa kompletn dezorganizacj
ycia rodzinnego i religijnego grnikw, bo zazwyczaj tylko raz w miesicu mogli spdzi z najbliszymi
ca niedziel. Ale bywao jeszcze gorzej. Wyprzedzajc niejako tok narracji, warto zacytowa w tym
miejscu fragment wspomnie Aleksandra Kopcia, ktry we wrzeniu 1980 r. jako wicepremier w rzdzie
Jzefa Pikowskiego, stan na czele Komisji Rzdowej, ktra zawara ze strajkujcymi porozumienie
jastrzbskie. Podczas negocjacji, jedna z obecnych na sali kobiet zadaa mu pytanie: Panie premierze,
czy pan sypia z on?. Wicepremier Kope wspomina, e Sala oywia si. Pytajca kobieta ze spoko-
jem kontynuowaa: Nie mam adnych ubocznych myli w swoim pytaniu, chodzi mi po prostu o sprawy
yciowe, ch utrzymania wizw rodzinnych i problem powikszenia rodziny. Prosz sobie wyobrazi,
e ja pracuj w zakadzie wkienniczym na trzy zmiany, mj m pracuje w systemie 4-brygadowym.
Jeli sytuacja dobrze si uoy, to ja raz na 5 tygodni mog spotka si z mem w nocy we wasnym
domu []. W zakoczeniu swojej wypowiedzi dodaa, e jest to problem nie tylko jej i ma, ale jest
to problem szerszy, dotyczy on bowiem wszystkich modych maestw, ktre pracuj bd w systemie
4-brygadowym, bd w systemie pracy cigej albo na trzy zmiany w przemyle
2
.
Nie powinno wic dziwi, e nowy system pracy w kopalniach krytykowa lski Koci. Niedzie-
la jest Boa i nasza sowa te, wypowiedziane w maju 1978 r. przez kard. Franjo Kuharicia z Zagrzebia
podczas tradycyjnej na Grnym lsku dorocznej pielgrzymki mczyzn do Sanktuarium Matki Boskiej
Piekarskiej w Piekarach lskich, najlepiej chyba wyraay myli i uczucia grnikw oraz wspieraj-
cych ich biskupw i ksiy. Biskup katowicki Herbert Bednorz interweniowa u wadz, domagajc si
poszanowania niedzieli jako dnia wolnego i przywrcenia waciwego etosu i wartoci pracy grnikw.
W maju 1978 r. podczas spotkania z I sekretarzem katowickiego KW PZPR, Zdzisawem Grudniem,
przestrzega go przed eksplozjami narzeka, ktre jego zdaniem atwo mogy przerodzi si w wik-
sze niepokoje, ktrych nie uda si ju zahamowa
3
.
Wadze bagatelizoway jednak te ostrzeenia. Niedogodnoci, jakie niosa ze sob czterobrygadw-
ka, miay m.in. rwnoway bodce materialne, dla ktrych tysice osb z caej Polski przyjeday do
2
A. Kope, Stracone szanse Relacje z wirau, Warszawa 1991, s. 175176.
3
J. Myszor, Historia diecezji katowickiej, Katowice 1999, s. 516.
67
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
pracy w grnolskich i zagbiowskich kopalniach, jednak pod koniec lat siedemdziesitych, wraz z po-
gbiajcym si oglnym kryzysem, zaczy one traci swoj wczeniejsz si i atrakcyjno. Coraz cz-
ciej brakowao mieszka, a ponadto nastpowa cigy spadek relacji pacowych w grnictwie w stosunku
do innych grup zawodowych. Z kolei ci grnicy, ktrym udao si otrzyma mieszkanie, funkcjonowali
na co dzie w orodkach miejskich, ktrych tradycyjne funkcje byy niejednokrotnie mocno zaburzone.
Dowiadczay tego chociaby zaogi jastrzbskich kopal. Pracownikw i ich rodziny lokowano zazwy-
czaj w kompleksach blokowisk, swoistych betonowych sypialniach tworzonych na obrzeach istnie-
jcych ju orodkw. Stanowiy one przykad wprowadzania w ycie w specycznym peerelowskim
stylu i wykonaniu kontrowersyjnych urbanistycznych i architektonicznych koncepcji szwajcarskiego archi-
tekta Charlesa Le Corbusiera. Wszystkie budynki stawiane byy z jednakowych prefabrykatw (tzw. wiel-
kiej pyty) przygotowywanych w fabrykach domw. W powstajcych w ten sposb w szybkim tempie
osiedlach zaplecze socjalno-spoeczne, kulturalne i rekreacyjne pozostawao zazwyczaj w duym stopniu
zaniedbane i niedorozwinite, nie wspominajc ju o mocno niedomagajcych usugach i komunikacji.
Te wszystkie czynniki powodoway, e wzrastao niezadowolenie grniczych zag. Przewidywania
bp. Bednorza sprawdziy si bardzo szybko. Ju 18 czerwca 1978 r. przeciwko pracy w niedziel zapro-
testowaa cz zag jastrzbskich kopal Moszczenica i Jastrzbie. W efekcie 41 grnikw z Ja-
strzbia i 3 z Moszczenicy zwolniono z pracy. Inni przesunici zostali do gorzej patnych zaj. W tej
sytuacji grnicy zwrcili si o pomoc do wczesnego proboszcza miejscowej parai w. Katarzyny
ks. Bernarda Czerneckiego, pniejszego dugoletniego kapelana lsko-dbrowskiej Solidarnoci.
Powiadomi on o wszystkim bp. Bednorza i prymasa Polski Stefana kard. Wyszyskiego. Interweniowa
take w obronie grnikw u dyrektorw kopal i prezydenta miasta. Ponadto wci porusza kwesti
strajku w swoich kazaniach. Tymi dziaaniami zmusi wadze do ustpstw. W obawie przed zbytnim
nagonieniem sprawy i trudnymi do przewidzenia konsekwencjami, wszystkich zwolnionych przy-
wrcono w lipcu do pracy, traktujc okres zwolnienia jako bezpatny urlop. Warto wspomnie, e rok
pniej bp Bednorz powierzy ks. Czerneckiemu kierowanie utworzon wwczas kolejn jastrzbsk
para Najwitszej Marii Panny Matki Kocioa. Naleca do niej witynia zwana przez wiernych
kocioem Na Grce powstawaa od 1976 r. w znacznej mierze dziki uporowi i zaangaowaniu sa-
mych grnikw, ktrzy budowali j, powicajc w tym celu swj wolny czas.
Z podobnymi problemami co grnicy, borykali si te na co dzie pracownicy przemysu hutni-
czego. Jego sztandarowy zakad, najwaniejsza inwestycja PRL dekady lat siedemdziesitych, oddany
do uytku w 1976 r. Kombinat Metalurgiczny Huta Katowice, w zasadzie tylko przez swoj nazw
czy si ze stolic wojewdztwa. Postawiono go bowiem na dalekich peryferiach Dbrowy Grniczej,
w szczerym polu, a po czci na miejscu wyrbanych wczeniej pod wielk budow znacznych poaci
lasu. Szwankowaa wic infrastruktura, zaopatrzenie i transport osobowy obsugujcy powstajce wo-
k huty osiedla pracownicze. A naley pamita, e na jej budow i do samego kombinatu cigay
tysice, pochodzcych z rnych stron kraju, osb, zazwyczaj ludzi modych z maych miasteczek i wsi,
liczcych na szybk realizacj wasnych marze i majcych konkretne oczekiwania wobec pastwo-
wego pracodawcy. Obok dobrych zarobkw zaleao im na szybkim otrzymaniu mieszkania. Mieszka
jednak, podobnie jak w orodkach grniczych, wci brakowao. By to jeden z wielu czynnikw, ktre
wpyway na pogarszanie si nastrojw zaogi huty w kocu lat siedemdziesitych i jej wzrastajce
z kadym rokiem niezadowolenie.
Tymczasem Huta Katowice stanowia dum i oczko w gowie najwyszych wadz partyjnych
i pastwowych. Jej budowa i funkcjonowanie byo wdzicznym tematem dla ocjalnych mediw, ukazu-
jcych zaog kombinatu jako awangard klasy robotniczej, wiern partii i sumiennie wykonujc kolejne
wyznaczane przez kierownictwo zadania; ale te ludzi, ktrzy na co dzie w pracy przeywali wielk przy-
god swojego ycia. Kombinat przedstawiany by jako miejsce idealnej polsko-sowieckiej wsppracy
technicznej, co wizao si z tym, e sprzt, wyposaenie i specjalici zza wschodniej granicy rzeczywicie
brali udzia w gigantycznym przedsiwziciu, jakim byo uruchomienie huty. Zreszt wpisywao si ono,
bo nie mogo by inaczej, w oglne koncepcje gospodarcze i strategiczne plany ZSRS. Nieprzypadkowo
tytu honorowego pracownika kombinatu (z legitymacj pracownicz nr 1) otrzyma sam sekretarz gene-
ralny KC KPZR, Leonid Breniew; notabene by on te honorowym grnikiem PRL.
68
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EW takich to orodkach wybuchy w kocu sierpnia 1980 r. dwa brzemienne w skutki strajki. Chocia
ich podoe byo podobne i rozpoczy si w tym samym wojewdztwie, do tego niemal rwnoczenie,
w aden sposb nie byy ze sob skoordynowane i przebiegay niezalenie od siebie.
Strajk w Manifecie Lipcowym rozpocz si pnym wieczorem 28 sierpnia. Wadze szybko
zday sobie spraw z tego, e jego wybuch moe mie dla nich powane nastpstwa. Protest mg roz-
przestrzeni si na ssiednie zakady i przedsibiorstwa. Dlatego te ju po kilku godzinach do kopalni
przyby minister grnictwa Wodzimierz Lejczak wraz z podsekretarzem stanu w randze wiceministra
tego resortu Mieczysawem Glanowskim. Przyjecha te sekretarz KW PZPR ds. wgla w Katowicach,
Wiesaw Kiczan, jako reprezentant wojewdzkich wadz partyjnych, a take przedstawiciele Zjednocze-
nia Jastrzbsko-Rybnickiego Przemysu Wglowego oraz Zarzdu Gwnego Zwizku Zawodowego
Grnikw. Prbowali oni wygasi protest, m.in. wmawiajc jego uczestnikom, e s jedyn strajkujc
w regionie zaog, co nie byo prawd, gdy w nocy strajk podjli m.in. grnicy z innej jastrzbskiej ko-
palni Boryni. Std te Zakadowy Komitet Strajkowy w Manifecie Lipcowym nie da si zwie
argumentom wyoonym przez przedstawicieli strony resortowo-partyjnej i przedoy im postulaty za-
ogi. Wynikao z nich, e podjty przez ni protest ma charakter solidarnociowy z Wybrzeem. Grnicy
domagali si ogoszenia w rodkach przekazu odpowiedniej informacji na ten temat. Ponadto dali
wprowadzenia piciodniowego tygodnia pracy, co oznaczao czerwone wiato dla systemu cztero-
brygadowego. Naley jednak zaznaczy, e w samym Manifecie Lipcowym nie by on wwczas
jeszcze wprowadzony, co nie oznaczao, e praca tamtejszych grnikw bya lejsza w porwnaniu z t
wykonywan w kopalniach objtych czterobrygadwk. Domagano si te ograniczenia eksportu oraz
transmisji Mszy w. w radiu i telewizji. W trakcie rozmw okazao si, e strona resortowo-partyjna nie
miaa odpowiednich penomocnictw i kompetencji do tego, aby podejmowa wice decyzje w powy-
szych sprawach. Strajkujcy za obstawali przy swoim i dalsze prowadzenie pertraktacji uzaleniali od
tego, czy media poinformuj krajow opini publiczn o ich strajku, z wyranym wskazaniem, e w ten
sposb popieraj oni stoczniowcw.
W tym czasie do Manifestu dotarli przedstawiciele Boryni. Napyway te informacje o roz-
poczciu protestw w innych kopalniach i zakadach pracy Jastrzbia i szerzej Rybnickiego Okrgu
Wglowego. W tej sytuacji rozmowy zostay zawieszone. Niejako naturalnie wynika bowiem potrzeba
utworzenia do dalszych pertraktacji z wadzami odpowiedniej struktury ponadzakadowej, gdy kom-
petencje Zakadowego Komitetu Strajkowego ograniczay si dotychczas do reprezentowania zaogi
jednej tylko kopalni. Pomys ten zgosi czonek ZKS Tadeusz Jedynak.
W ten sposb zacz formowa si pierwszy na Grnym lsku i w Zagbiu Dbrowskim Mi-
dzyzakadowy Komitet Strajkowy. Pocztkowo w jego skadzie dominowali pracownicy Manifestu
Lipcowego. Z czasem jednak, po tym jak do kopalni przybyway delegacje kolejnych strajkujcych
zakadw, stan ten zacz ulega zmianie. Ostatecznie przewodniczcym MKS zosta Jarosaw Sienkie-
wicz, zastpca gwnego inyniera ds. inwestycji z Boryni, wiceprzewodniczcymi za Stefan Paka
i Tadeusz Jedynak z Manifestu Lipcowego.
Powoujc jastrzbski MKS, strajkujcy przyjli zaoenie, e tylko ten Komitet bdzie reprezentowa
na zewntrz wszystkie zrzeszone w nim zaogi. Kompetencje poszczeglnych zakadowych komitetw
strajkowych ograniczay si do terenu danego zakadu pracy. Jednak w czasie, gdy dziaajcy w Jastrz-
biu resortowo-partyjny zesp prowadzi rozmowy z MKS, inni przedstawiciele wadz starali si rwno-
czenie negocjowa z poszczeglnymi zetkaesami, by w ten sposb rozbi jedno sfederowanych zag
i podpisa z nimi odrbne porozumienia. Jedno z podstawowych da strajkujcych speniono 30 sierpnia
i w gwnym wydaniu Dziennika Telewizyjnego poinformowano o ukonstytuowaniu si MKS w Mani-
fecie Lipcowym oraz strajkach sfederowanych w nim zakadw i przedsibiorstw. Okazao si jednak,
e przekaz zosta ograniczony jedynie do terenu czterech wojewdztw: katowickiego, czstochowskiego,
bielskiego i opolskiego. Nie speni wic podstawowego zadania. Chodzio przecie o to, aby o solidarno-
ci Grnego lska z Wybrzeem dowiedzia si cay kraj. Dziki rozmowom telefonicznym ze swoimi
rodzinami zamieszkaymi w innych czciach Polski, czonkowie MKS zorientowali si, e dokonana
zostaa manipulacja. Oczywicie wywoao to oburzenie strajkujcych i byo jednym z czynnikw wpy-
wajcych na przeduenie protestw.
69
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Najwaniejsze w tym wypadku byo to, e inspirowany przez I sekretarza KW PZPR w Katowicach,
Zdzisawa Grudnia, zesp negocjujcy, jak to okreli jeden z czonkw MKS Grzegorz Stawski, pro-
wadzi typowe rozmowy na rozmikczenie nas, a nie zaatwienie czegokolwiek. Wadze wojewdzkie
i przedstawiciele resortu grali wyranie na zwok, lekcewac nasze postulaty [] zgadzali si od biedy
na likwidacj czterobrygadwki i wolne niedziele (zasaniajc si na wszelki wypadek brakiem penomoc-
nictw), nie chcieli natomiast nawet podj rozmw w sprawie nowych zwizkw jak rwnie szczeg-
owych spraw grnictwa i regionu. Cigle namawiano nas do zawierzenia, sugerujc, e na Wybrzeu
wszystko za nas ju podpisano i zaatwiono. Ale my nie moglimy przysta na t sugesti. Z prozaicznego
powodu. Nie wiedzielimy, co jest na Wybrzeu
4
. W ten sposb rozmowy utkny w martwym punkcie.
Wpyno to na pogorszenie stanu nastrojw uczestniczcych w protestach pracowniczych spoecznoci,
co grozio nawet zaamaniem si protestw. Mimo to MKS zdecydowany by kontynuowa strajki i w nie-
dziel, 31 sierpnia zarzdzi zmian ich dotychczasowego charakteru z rotacyjnego na okupacyjny.
W tym krytycznym dla protestujcych zag momencie kluczow rol odegra lokalny Koci. Na
Grk do przygotowujcego si wanie do porannej Mszy ks. Czerneckiego przybyo kilku grnikw
z Manifestu Lipcowego. Poinformowali o sytuacji i nastrojach w kopalni i poprosili o pomoc. W czasie
tej Mszy rosa we mnie temperatura wspomina ks. Czernecki a po jej zakoczeniu, ju jako ogoszenia,
powiedziaem co takiego: e jak wy nie opucilicie mnie przy budowie kocioa, to teraz jestem z wami
i was nie opuszcz. Miaem ju informacje i powiedziaem, e we wszystkich jastrzbskich kopalniach
rozpocz si strajk okupacyjny, e ony i matki musz by przygotowane, i ich najblisi nie wrc do
domw. Zaapelowaem o udzielanie grnikom wszelkiej pomocy. Powiedziaem, e jak tylko grnicy so-
bie tego ycz, to od dzisiaj ksia s gotowi odprawia Msze w kadej kopalni. Ju tego dnia odbyo si
kilka Mszy w kopalniach, a po naboestwach w kocioach do najbliszych szy, niczym w procesjach,
ony, dzieci, najblisi. Z jedzeniem, ubraniami i sowami otuchy. Suma tego wszystkiego podtrzymaa
grniczy strajk
5
. Rzeczywicie, w niedziel i poniedziaek w wielu kopalniach odprawione zostay Msze
w. Ich uczestnicy masowo przystpowali do spowiedzi i Komunii w. W kopalniach pojawiy si rwnie
nieobecne od lat gury w. Barbary, a take obrazy Matki Boskiej Czstochowskiej i zdjcia Jana Pawa II.
Ksia rozdali wrd strajkujcych ok. 3 tys. racw, przeznaczonych wczeniej dla dzieci pierwszoko-
munijnych, ok. 1 tys. obrazkw z wizerunkiem Matki Boskiej Czstochowskiej i kilkadziesit krzyy. Na-
wet SB przyznawaa, e grnolski kler wyszed naprzeciw yczeniom grnikw, demonstrujc z nimi
swoj wi. Wprawdzie ksia nie podburzali czytamy w jednym z dokumentw a raczej wpywali
uspokajajco, za to aktywnie dyskontowali ideologiczne aspekty demonstrowanej religijnoci
6
. W tym
czasie akces do jastrzbskiego MKS zgaszay kolejne zakady pracy.
Wreszcie, premier Pikowski powoa 1 wrzenia Komisj Rzdow do negocjacji z jastrzbskim
MKS. Zastpia ona wspomniany ju wczeniej resortowo-partyjny zesp negocjujcy. Komisja, na cze-
le ktrej stan wspomniany ju wicepremier Kope, przybya do Manifestu Lipcowego nastpnego
dnia i po stosunkowo krtkich, bo trwajcych kilkanacie godzin negocjacjach, 3 wrzenia o 5.40 za-
wara z tamtejszym MKS porozumienie, zwane odtd porozumieniem jastrzbskim. Ze strony rzdowej,
obok wicepremiera Kopcia, sygnowali je: zastpca czonka Biura Politycznego i sekretarz KC PZPR
Andrzej abiski, minister grnictwa Wodzimierz Lejczak, wspomniany ju sekretarz KW PZPR Wie-
saw Kiczan, podsekretarz stanu w ministerstwie grnictwa w randze wiceministra Mieczysaw Gla-
nowski, I zastpca wojewody katowickiego Zdzisaw Gorczyca oraz rektor Politechniki lskiej Jerzy
Nawrocki. Strajkujce zaogi reprezentowao Prezydium MKS w skadzie: przewodniczcy Jarosaw
Sienkiewicz, wiceprzewodniczcy Stefan Paka i Tadeusz Jedynak oraz czonkowie Jan Jarliski, Piotr
4
Cyt. za: A. Maachowski, H. Wuttke, Trzeba rozwali niesprawiedliwo powiedzia Paka (Jastrzbie,
28 VIII3 IX 1980), Solidarno Jastrzbie 1981, nr 16, s. 7.
5
Cyt. za: Bunt Jastrzbia. Rozmowa Jana Dziadula i Marka Kempskiego z ks. praatem Bernardem Czerne-
ckim [w:] J. Dziadul, M. Kempski, Zanim pady strzay. Midzy zdrad a wolnoci. lsk i Zagbie 19801981,
Siemianowice lskie 2006, s. 318.
6
AIPN Ka, WUSW Ka 0103/107, t. 2, Informacja pk. Zygmunta Baranowskiego, z-cy komendanta woje-
wdzkiego MO ds. Suby Bezpieczestwa w Katowicach dot. przebiegu sytuacji strajkowej w zakadach pracy
woj. katowickiego, Katowice, 4 X 1980 r., k. 53.
70
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Musio, Andrzej Winczewski, Marian Kosiski, Roman Kempiski, Mieczysaw Sawicki, Kazimierz
Stolarski, Ryszard Ku, Wacaw Koodyski, Wadysaw Kaduski i Grzegorz Stawski.
Porozumienie gwarantowao bezpieczestwo wszystkich strajkujcych oraz ich przedstawicieli w ZKS
i MKS. Warto w tym miejscu nadmieni, e do chwili rozpoczcia negocjacji Komisji Rzdowej z MKS,
ten ostatni reprezentowa zaogi 56 zakadw pracy, w tym 28 kopal wgla kamiennego (na 66 dzia-
ajcych wwczas w kraju). W protokole porozumienia znalaz si zapis o poparciu strajkujcych
dla 21 postulatw gdaskich, a w szczeglnoci punktu dotyczcego zwizkw zawodowych. Stanowiy
one niejako podstaw wyjciow negocjacji i doczono do nich postulaty wasne. W znacznej mierze od-
nosiy si one do brany grniczej, dotyczyy spraw pacowych, socjalno-bytowych oraz zarzdzania i or-
ganizacji pracy. Do najwaniejszych ustale porozumienia naleay m.in.: zniesienie systemu czterobryga-
dowego w przemyle wglowym, uznanie pylicy puc za chorob zawodow i wprowadzenie od 1 stycznia
1981 r. wszystkich wolnych sobt. Zapis ten nie by precyzyjny, bowiem w intencji wadz mia on dotyczy
wycznie grnictwa, natomiast druga strona interpretowaa go inaczej, rozcigajc jego formu na cay
kraj. Niemniej by to krok dalej od tego, co ustalone zostao w porozumieniu gdaskim, w ktrym uzgod-
niono jedynie, e liczba wolnych sobt bdzie stopniowo zwikszana, poczynajc od 1981 r.
Z chwil zakoczenia strajku jastrzbski MKS przeksztaci si w Midzyzakadow Komisj Robot-
nicz. Jeszcze 3 wrzenia rano podano w radiu komunikat o zakoczeniu rozmw w Jastrzbiu i zawartym
porozumieniu. Przekaz by na tyle lakoniczny, e zamiast przyczyni si do rozadowania napicia wrd
zag pracowniczych wojewdztwa, wywoa tylko dodatkowy niepokj i niepewno. Katowicka SB
zwracaa uwag na to, e zaogi strajkujcych kopal nie podjy jak dotd pracy, oczekujc na powrt
swoich delegatw z KWK Manifest Lipcowy []. Niektrzy przedstawiciele zag nie dowierzaj na-
wet w prawdziwo tego komunikatu
7
. Dochodzio do tego, e z wielu kopal wysyano delegacje do
7
Ibidem, 3 IX 1980 r., godz. 9.30, k. 449450.
Komisja Rzdowa podczas negocjacji
71
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Manifestu w celu zapoznania si z treci porozumienia. Coraz czciej czytamy w jednym z mel-
dunkw SB wrd pracownikw strajkujcych zakadw pracy, a przede wszystkim grnikw, w prowa-
dzonych rozmowach wysuwa si postulat, aby rodki masowego przekazu na terenie woj. katowickiego
jednoznacznie stwierdziy, jakich grup zawodowych dotyczy podpisane w dniu dzisiejszym porozumienie
midzy MKS w KWK Manifest Lipcowy a komisj rzdow
8
. Podobny stan niepewnoci co do zakre-
su obowizywania wszystkich trzech porozumie utrzymywa si wwczas w caym kraju.
T fundamentaln dla przyszoci niezalenego ruchu zwizkowego kwesti wyjani mieli dopiero
strajkujcy w Hucie Katowice 28 sierpnia m.in. cz osb zatrudnionych na Wydziale Walcowni
Duej kombinatu odmwia pracy, domagajc si spotkania z kierownictwem. Rozmowy rozpoczy
si po poudniu. Uczestniczyli w nich take pracownicy z innych wydziaw kombinatu. Drug stron
reprezentowali przedstawiciele dyrekcji zakadu, partii oraz dyrektorzy wydziaw. W trakcie spotkania
jeden z pracownikw, Zbigniew Kupisiewicz, zgosi w imieniu zaogi postulat, w ktrym domagano
si, aby w prasie pojawia si informacja o stanowisku robotnikw. Pracownicy nie chcieli podejmowa
strajku, ale mieli yczenie, aby na Wybrzeu dowiedziano si o ich poparciu i przyjciu postulatw tam-
tejszych zag za wasne. Hutnikom obiecano, e odpowiedni komunikat zostanie wydrukowany w pra-
sie. Czekali wic na to, co nastpnego dnia napisz gazety. W wydaniach prasy codziennej z 29 sierpnia
nie znaleli jednak adnej informacji na temat deklarowanego przez nich poparcia dla strajkujcych
stoczniowcw. Prawdopodobnie wadze uznay, e podawanie takiego komunikatu oznaczaoby niejako
otwarte przyznanie si do prestiowej poraki w miejscu, ktre dotychczas eksponowane byo przez
mass media jako to, gdzie mia miejsce tryumf polityki gospodarczego przyspieszenia.
W efekcie brak wspomnianego komunikatu podnis poziom niezadowolenia wrd hutnikw. Od
rana na poszczeglnych wydziaach odbyway si spontaniczne wiece, jak rwnie organizowane przez
8
Ibidem, 3 IX 1980 r., godz. 14.00, k. 448.
Przedstawiciele MKS podczas rozmw z Komisj Rzdow
72
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Edyrekcj spotkania z pracownikami. Ich zaogi przedstawiay opracowane przez siebie petycje. Poza
wieloma postulatami socjalnymi i pacowymi wyraano w nich solidarno z Wybrzeem, domagano si
utworzenia wolnych zwizkw zawodowych, wprowadzenia wszystkich wolnych sobt, zaprzestania
pomocy dla krajw Trzeciego wiata i wsppracy w dziedzinie kosmosu, na co, zdaniem hutnikw, nie
byo sta ogarnitego kryzysem kraju. Byo to niejako preludium do waciwego strajku.
Kilka godzin pniej, wieczorem, midzy zmian drug i trzeci zaczy stawa poszczeglne wydzia-
y kombinatu. Zawiza si Komitet Strajkowy. Na jego czele stan suwnicowy, Marek Fabry. W nocy
z 29 na 30 sierpnia KS podj rozmowy z dyrektorem naczelnym kombinatu Zbigniewem Szaajd, ale nie
przyniosy one adnych rezultatw. Strajkujcy domagali si bezzwocznego zakoczenia rozmw komisji
rzdowych z komitetami strajkowymi w kraju. Odpowiedzialno za przeduajce si protesty ponosiy,
zdaniem hutnikw, wycznie wadze centralne. Dlatego te dali oni natychmiastowego przyjcia przez
nie postulatw strajkujcych zag, na czele z tym dotyczcym zgody na tworzenie wolnych zwizkw
zawodowych. Poniewa protest obj swoim zasigiem take pracownikw przedsibiorstw, ktre bray
udzia w budowie Huty Katowice lub wykonyway na jej terenie inne prace, pojawia si konieczno
rozszerzenia kompetencji dotychczasowego KS. Zosta on przeksztacony w drugi w wojewdztwie MKS.
Na czele tego siedemnastoosobowego ciaa nadal sta Fabry. W caym kombinacie oraz w funkcjonujcych
na jego terenie przedsibiorstwach MKS zarzdzi strajk okupacyjny.
Pnym wieczorem 30 sierpnia dyrekcja kombinatu przystpia do kolejnych rozmw ze strajku-
jcymi. Poinformowano MKS o odbytym tego dnia w Warszawie V Plenum KC PZPR i jego decyzji
zaakceptowania porozumienia szczeciskiego przewidujcego utworzenie samorzdnych zwizkw
zawodowych. W tym stanie rzeczy MKS domaga si m.in. ogoszenia w telewizji komunikatu o soli-
darnoci hutnikw z robotnikami Wybrzea oraz wyrazach jej zadowolenia z pozytywnego zakoczenia
negocjacji w Szczecinie. Po kilku godzinach, w nocy 31 sierpnia, strony osigny wstpne porozu-
mienie, w ktrym uzgodniony zosta tryb prowadzenia dalszych rozmw. Ustalono m.in., e jedynym
reprezentantem strajkujcych jest MKS. Pena lista postulatw kierowanych do rzdu i KC PZPR miaa
zosta wrczona dyrekcji kombinatu jeszcze tego samego dnia do godz. 6.00. Ustalono take, e nale-
y zagwarantowa brak jakichkolwiek represji wobec uczestnikw strajku. Powysze ustalenia Fabry
przekaza nad ranem przez radiowze. Podstawowe postulaty naszej zaogi mwi przewodniczcy
zreszt nie tylko naszej, ale i Wybrzea, a to: wolne zwizki zawodowe, kwestia cenzury i prawo do
strajku zostay uwzgldnione i zatwierdzone przez V Plenum KC PZPR, ktre odbyo si wczoraj.
Ponadto zapowiedzia, e o 19.30 w gwnym wydaniu Dziennika Telewizyjnego ukae si komunikat
o przeprowadzonym w kombinacie strajku wyraajcym poparcie susznych da zag zakadw
pracy i wol szybkiego osignicia porozumienia
9
.
Informacje o podpisaniu porozumienia w Szczecinie i zgodzie wadz na tworzenie niezalenych od
nich zwizkw zawodowych spowodoway, e jeden z czonkw MKS, maszynista Andrzej Rozpochow-
ski, zgosi na posiedzeniu Komitetu postulat, aby w dalszych rozmowach uczestniczy Kazimierz wito,
zaoyciel powstaego w lutym 1978 r. w Katowicach pierwszego w PRL komitetu Wolnych Zwizkw
Zawodowych. Przez kilka dni z twrc WZZ prbowa skontaktowa si telefonicznie znajcy go osobi-
cie od prawie roku i wsppracujcy z nim Jacek Jagieka. Za kadym jednak razem czno bya bloko-
wana. Osobisty kontakt ze witoniem te by utrudniony z uwagi na permanentn inwigilacj prowadzon
przez SB, sta obserwacj miejsca zamieszkania oraz kontrol odwiedzajcych go osb.
Tymczasem doszo do zmiany w onie samego MKS. Cz czonkw Komitetu oskarya Fabrego
o to, e prbuje on samowolnie porozumie si z dyrekcj, przekazuje jej dania, ktre nie zosta-
y uzgodnione z MKS, a wszystko po to, aby szybko zakoczy strajk, co byoby na rk wadzom.
W efekcie Fabry zosta odwoany z funkcji przewodniczcego i odbyy si wybory nowego skadu
MKS. Na jego czele stan teraz Rozpochowski, ktrego kandydatur zgosi Jagieka. On take wszed
do nowego Komitetu obok Bogdana Borkowskiego, Ryszarda Wojtusika, Zbigniewa Kupisiewicza,
Wiesawa Tatko i Aleksandra Karpierza. Nieoczekiwana zmiana skadu MKS i jego upr co do dalszego
9
AIPN Ka 0103/107, t. 1, Komunikat Midzyzakadowego Komitetu Strajkowego Huty Katowice,
31 VIII 1980 r., k. 89.
73
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
prowadzenia protestu, najwyraniej zaskoczyy drug stron, ktra yczya sobie szybkiego zakocze-
nia strajku. Kiedy po poudniu dyrekcja kombinatu ogosia, e w Gdasku Komisja Rzdowa osigna
porozumienie ze strajkujcymi, MKS nie dowierzajc komunikatowi, uzna go za prowokacj majc
przyspieszy wygaszenie protestu w kombinacie.
Informacje o zawarciu porozumienia w Gdasku znalazy potwierdzenie w emitowanej w telewizji
transmisji ze Stoczni Gdaskiej. Porozumienie o warunkowym zawieszeniu strajku (ale nie o jego za-
koczeniu) MKS zawar z dyrekcj w nocy o godz. 24.00. Kupisiewicz uj to tak: [...] zdawalimy so-
bie bowiem spraw, e nie zaatwilimy wszystkich postulatw zgoszonych w czasie strajku i rozmw.
Nie chcielimy rwnie bez niezalenej pomocy prawnej podpisywa adnego wicego dokumentu
w tym wzgldzie
10
. Tak wic 1 wrzenia Huta Katowice przystpia do pracy, a MKS, ktry prze-
ksztaci si teraz w Komitet Robotniczy, przygotowywa si do kolejnych rozmw, w efekcie ktrych
miao zosta zawarte porozumienie koczce strajk. Stao si to 4 wrzenia.
Podpisany w tym dniu pomidzy KR i dyrekcj dokument gwarantowa bezpieczestwo czonkom
Komitetu, osobom go wspomagajcym oraz wszystkim strajkujcym i ich rodzinom. Komitet Robotni-
czy by teraz jedynym organizatorem i zaoycielem Niezalenych Samorzdnych Zwizkw Zawo-
dowych na terenie Huty Katowice na zasadach wynegocjowanych przez MKS w Gdasku. Komitet
zastrzeg sobie prawo reprezentowania innych zakadw, ktre zgosiyby do niego akces i w zwizku
z tym mg odpowiednio powiksza swj skad. Tak te si stao KR bowiem faktycznie przeksztaci
si w Midzyzakadowy Komitet Robotniczy, do ktrego przyczay si kolejne zakady, nawet spoza
terenu wojewdztwa. W dokumencie uzgodniono te, e do kombinatu przyjedzie Komisja Rzdowa
w celu omwienia gwarancji zrealizowania ustale wynegocjowanych przez MKS w Gdasku i zawar-
tych w porozumieniu tego MKS-u z Komisj Rzdow
11
. Jeszcze tego samego dnia pnym wieczorem
wysana przez KR delegacja (m.in. Jagieka i Kupisiewicz) pojawia si w Katowicach u witonia, ktry
uda si z ni do kombinatu i zosta sekretarzem MKR.
Komitet nie dysponowa pomoc prawn i organizacyjn, jednak przed kolejnymi rozmowami z Ko-
misj Rzdow postanowiono poszuka wsparcia kompetentnych doradcw. O pomoc poproszono bi-
skupw czstochowskiego, krakowskiego i katowickiego. Dziki ich porednictwu 7 i 8 wrzenia przy-
jechali: prof. Wiesaw Chrzanowski, prof. Stefan Kurowski, doc. Zbigniew Bogusawski i mec. Janusz
Krzyewski. Na krtko pojawili si te adwokaci: Wadysaw Sia-Nowicki, Piotr Andrzejewski i Jan
Olszewski. Pniej przyjecha take Jan opuszaski. Zapowiedziany w porozumieniu z 4 wrzenia
przyjazd Komisji Rzdowej nastpi 9 wrzenia. Na jej przewodniczcego premier Pikowski wyzna-
czy ministra hutnictwa Franciszka Kaima, w skadzie za znaleli si: podsekretarz stanu w Minister-
stwie Hutnictwa i naczelny dyrektor Zjednoczenia Hutnictwa elaza i Stali Kazimierz Sda, naczelny
dyrektor Huty Katowice Zbigniew Szaajda, naczelny dyrektor Huty im. Lenina Eugeniusz Pustwka,
przewodniczcy Zarzdu Gwnego Zwizku Zawodowego Hutnikw Antoni Seta, dyrektor generalny
Zjednoczenia Metali Nieelaznych Franciszek Grzesiek oraz dyrektor Departamentu Pracy i Pac w Mi-
nisterstwie Hutnictwa Micha Stepaniak. Wadza wspomina Kupisiewicz majc na uwadze miej-
sce rozmw, wytypowaa [] komisj przygotowan do omwienia spraw hutniczych. My, tzn. MKR
majc na wzgldzie problemy z zakadaniem niezalenych zwizkw zawodowych, z brakiem pewnych
uregulowa prawnych dylimy do spisania dokumentu, ktry by te sprawy, w okresie przejciowym
regulowa. Mielimy jak fobi na punkcie legalnoci dziaania, legalna organizacja musiaa wtedy
mie: lokal, konto w banku, statut itd. Musiaa by ponadto gdzie zarejestrowana. I z tym byy najwik-
sze problemy Porozumienie Gdaskie bowiem nie rozwizywao tej sprawy []. Nasi doradcy zapro-
ponowali wtedy, eby rejestracji, do czasu rzdowych ustale w tej kwestii dokona poprzez zgoszenie
u wojewody. W efekcie ju 10.09. takie zgoszenie do Katowic zawielimy
12
.
10
Relacja Zbigniewa Kupisiewicza z 16 I 2005 r., w zbiorach Stowarzyszenia Pokolenie.
11
Archiwum Zarzdu Regionu lsko-Dbrowskiego NSZZ Solidarno w Katowicach, Z.02, t. 275, Poro-
zumienie w sprawie zakoczenia strajku w Hucie Katowice i warunkach, na jakich to zakoczenie nastpuje za-
warte przez Komitet Robotniczy Huty Katowice i Dyrekcj Huty Katowice, Huta Katowice, 4 IX 1980 r., b.p.
12
Z. Kupisiewicz, Porozumienia z Huty Katowice, Wolny Zwizkowiec 2005, nr 15, s. 1213.
74
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Po negocjacjach, ktre toczyy si od 9 do 11 wrzenia, zawarte zostao porozumienie, nazwane
pniej porozumieniem katowickim. Dopeniao ono trzy wczeniejsze: szczeciskie, gdaskie i ja-
strzbskie. Jego znaczenie i waga polegay przede wszystkim na tym, e dotyczyo gwarancji realiza-
cji porozumienia gdaskiego w zakresie tworzenia struktur niezalenych zwizkw. Jego ustalenia
wspomina Kupisiewicz byy niejako narzdziem, ktre w okresie przejciowym, wypeniajc luk
prawn, pomagao tworzy i organizowa niezalene i samorzdne zwizki zawodowe. Porozumienie
podkrelao, e umowy spoeczne z Wybrzea obowizuj w caym kraju (dla wielu lokalnych partyj-
nych czy dyrektorskich kacykw nie byo to oczywiste)
13
. Organa administracji pastwowej, MO i SB,
a take kierownictwa zakadw pracy i zakadowych organizacji politycznych zobowizyway si do ak-
ceptacji i nieprzeszkadzania w powstawaniu, organizowaniu i funkcjonowaniu niezalenych zwizkw.
Szczegowe gwarancje dotyczyy takich kwestii, jak: zwolnienie z obowizku pracy osb penicych
funkcje zwizkowe z zachowaniem prawa do wynagrodzenia za czas wykonywania tych funkcji, udo-
stpnienie przez zakady pracy i organa administracji pastwowej lokali na uytek ogniw zwizkowych,
dostp do mediw, moliwo wspdecydowania o sprawach pracowniczych i socjalnych, moliwo
otwarcia kont bankowych w celu lokowania wpyww ze skadek czonkowskich, uczestnictwo stro-
ny zwizkowej w pracach nad ustaw o zwizkach zawodowych, samorzdzie robotniczym i noweliza-
cj Kodeksu pracy.
Porozumienie katowickie nie dotyczyo spraw branowych, pacowych i socjalno-bytowych zao-
gi kombinatu, jak i pracownikw innych zakadw reprezentowanych przez MKR. Sprawy te zostay
uregulowane w podpisanym 26 wrzenia Zaczniku nr 1 do Porozumienia z dnia 11.09.1980 r. oraz
porozumieniu z 24 padziernika. To ostatnie byo niejako zwieczeniem trudnych rozmw i pertraktacji
prowadzonych od 4 wrzenia przez MKR.
Porozumienia jastrzbskie i katowickie wraz z wczeniejszymi umowami zawartymi na Wybrzeu
stay si podstaw do tworzenia w caym kraju nowych struktur zwizkowych Niezalenego Samo-
rzdnego Zwizku Zawodowego Solidarno. Wyksztacone za z midzyzakadowych orodkw
strajkowych w Manifecie Lipcowym i Hucie Katowice struktury w krtkim czasie stay si jedny-
mi z najwaniejszych ogniw NSZZ Solidarno w skali oglnopolskiej.
Fotograe przedstawiaj negocjacje Midzyzakadowego Komitetu Robotniczego przy Hucie Katowice z Ko-
misj Rzdow zakoczone podpisaniem porozumienia 24 X 1980 r. Zdjcia pochodz z Archiwum Midzyzakado-
wej Organizacji Zwizkowej NSZZ Solidarno Arcelor Mittal Poland SA Dbrowa Grnicza.
13
Ibidem.
Podpisanie porozumienia
75
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
BOGUSAW KLESZCZYSKI, IPN RZESZW
PRZED NSZZ BY NiSZZ
POWSTANIE NSZZ SOLIDARNO
W WOJEWDZTWIE KRONIESKIM
Ostatni dzie sierpnia 1980 r. zmieni Polsk. Otwarty, solidarny bunt
spoeczestwa zmusi wadze do wyraenia zgody na utworzenie nie-
zalenego zwizku zawodowego. Podczas podpisania porozumienia
w Gdasku obecni byli take przedstawiciele robotnikw z Krosna,
miasta, w ktrym dwa dni wczeniej powstaa organizacja zwizkowa
uywajca nazwy Niezaleny i Samorzdny Zwizek Zawodowy.
Krosno nie miao tradycji opozycyjnych. Po II wojnie wiatowej stao si wanym orodkiem prze-
mysowym, ale po stumieniu przez komunistw oporu zbrojnego i politycznego pod koniec lat czter-
dziestych kryzysy spoeczne i wybuchy niezadowolenia omijay ten region. Wobec braku orodkw
akademickich wydarzenia marcowe 1968 r. odbiy si jedynie niewielkim echem, a wydarzenia grudnia
1970 r. i radomski Czerwiec przeszy niemal niezauwaone. Cho w woj. kronieskim pojawiali si po
1976 r. pojedynczy emisariusze organizacji opozycyjnych, to nie powstay tu adne trwae struktury.
Najwikszym w regionie zakadem pracy bya Fabryka Autobusw Autosan w Sanoku, w ktrej pra-
cowao prawie 7 tys. osb. By to zakad szczeglny, poniewa przybywali do kierowcy ze wszystkich za-
ktkw Polski. Wraz z kierowcami dostarczajcymi i odbierajcymi autobusy, przyczepy i czci zamienne
przybyway wiadomoci, jake rne od tych podawanych w ocjalnych rodkach masowego przekazu.
To tu take pracowa przed wyjazdem do Gdaska Andrzej Koodziej (ur. 1959), ktry rozpocz strajk
w Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni, a pniej kierowa drukiem wydawnictw trjmiejskiego MKS.
Nie zaskakuje zatem, e wanie w Autosanie miay miejsce pierwsze strajki na terenie woj. kronieskie-
go. W wyniku prowadzonych w lipcu i sierpniu akcji protestacyjnych zaoga uzyskaa dla siebie popraw
warunkw pracy i pac. Informacje o tym rozeszy si wrd pracownikw innych zakadw wojewdztwa.
Na efekty nie trzeba byo dugo czeka. W sobot, 23 sierpnia prac wstrzymali robotnicy trzech
wydziaw Zakadw Wkna Szklanego Kronieskich Hut Szka. Dyrekcja kombinatu zdoaa prze-
kona strajkujcych do zaprzestania protestu, obiecujc rozpatrzenie da, lecz ju w poniedziaek,
25 sierpnia strajk rozpoczy praktycznie cae zmiany w Hucie Szka Gospodarczego nr III i Hucie
Szka Technicznego (cznie ponad 1 tys. osb). Rozszerzono list da, wrd ktrych znalazo si
obnienie wieku emerytalnego do 55 lat, wprowadzenie wszystkich sobt wolnych, a wic elementy
21 postulatw gdaskich.
W wojewdztwie zawrzao. W niemal wszystkich zakadach dyskutowano o zaistniaej sytuacji i od
rana 26 sierpnia stany: Fabryka Amortyzatorw Polmo, WSK-PZL Krosno, Zakady Urzdze Naf-
towych i Gazowniczych. W poudnie stany autobusy PKS. Niemoliwy sta si dowz pracownikw
na drug zmian. Wkrtce do strajku doczyy kolejne zakady z Krosna i z innych miast, w tym po
raz kolejny Autosan. Nastpnego dnia, take na skutek strajkw jasielskiego i sanockiego PKS oraz
Miejskiej Komunikacji Samochodowej, ycie gospodarcze wojewdztwa zostao sparaliowane.
Tymczasem od kilku dni w Kronie przebywa Brunon Mako (ur. 1927). Bya to posta do ta-
jemnicza. Posugiwa si ps. Ben. Nie majc adnych zwizkw z woj. kronieskim przyby jako
emisariusz Komitetu Strajkowego Stoczni im. Lenina w Gdasku i poszukiwa kontaktu z pracow-
nikami tutejszych zakadw, by przekaza im informacje o przebiegu strajku i jego intencjach. Rano
27 sierpnia stan przed bram FA Polmo, proszc o wpuszczenie do rodka i spotkanie z Komitetem
Strajkowym. Po namyle strajkujcy postanowili wpuci Mak do rodka, cho pocztkowo nie wie-
rzyli, e jest on rzeczywicie emisariuszem z Gdaska. Dopiero gdy przybysz zdj gips, ktry mia na
76
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Erce, a z opatrunku wysypay si ulotki MKS, uwierzono mu. Od tej pory Mako mia wpyw na dalszy
przebieg wydarze w woj. kronieskim.
Jego pierwsz propozycj byo zakoczenie strajku i przeksztacenie komitetw strajkowych w komi-
tety zaoycielskie wolnych zwizkw zawodowych. Zapewni kronieskich robotnikw, e w ich imie-
niu strajkuje Wybrzee. Przewodniczcy Komitetu Strajkowego w Polmo, Jzef Bek (ur. 1919), ulegajc
zaodze, nie zdecydowa si jednak zakoczy strajku. Zgodzi si natomiast na propozycj, ktra wysza
od Komitetu Strajkowego w WSK (przewodniczcy Zygmunt Zawojski, ur. 1943), aby w pitek rano
spotka si w stowce tego zakadu, mieszczcej si na jednym z kronieskich osiedli, w celu utworzenia
Midzyzakadowego Komitetu Strajkowego. Gdy jednak przed 10.00 pod stowk zaczli gromadzi si
przedstawiciele komitetw strajkowych (telefonicznie o spotkaniu zawiadomiono wikszo duych za-
kadw pracy w miecie), okazao si, e jest ona ju obstawiona przez funkcjonariuszy SB. Niebawem te
Zawojski przekaza zebranym informacj o tym, e dyrektor WSK nie zgodzi si na wpuszczenie delega-
tw do obiektu, wic spotkanie zostaje odwoane. Gdy o wszystkim zawiadomiono telefonicznie przedsta-
wicieli Komitetu Strajkowego z Polmo, natychmiast pod stowk WSK uda si zakadowy samochd
z Mak, ktry powiedzia znajdujcym si wci na miejscu delegatom, e w Polmo istniej warunki
do przeprowadzenia zebrania. Czym prdzej udano si zatem do Fabryki Amortyzatorw. Tam zgromadzi-
li si przedstawiciele strajkujcych z kronieskiego oddziau PKS, Lotniczych Zakadw Naprawczych,
Kronieskich Hut Szka, WSK-PZL Krosno, Zakadw Urzdze Naftowych Naftomet, Przedsibior-
stwa Budownictwa Naftowego Naftomonta, Fabryki Obuwia Sportowego Fabos, Zakadw Przemy-
su Lniarskiego Krosnolen i oczywicie gospodarze z FA Polmo. Spotkaniu przewodniczy Bek.
Mako przedstawi cele strajkw na Wybrzeu i zaproponowa zebranym, by wysali do Gdaska
delegacj, ktra wemie udzia w podpisaniu porozumienia ze stron rzdow. Jednoczenie zapro-
ponowa powoanie Zespou Organizacyjnego Niezalenych i Samorzdnych Zwizkw Zawodowych
Wojewdztwa Kronieskiego i zakoczenie strajkw w wojewdztwie. Wszystkie komitety strajkowe
przystay na t drug propozycj i w ten sposb w Kronie powstaa prawdopodobnie pierwsza orga-
nizacja zwizkowa uywajca w nazwie przymiotnikw niezaleny i samorzdny. Propozycja wy-
sania do Gdaska delegacji wywoaa jednak dyskusj, gdy strajkujcy obawiali si represji ze strony
wadz pastwowych. Zebranych przekona przewodniczcy Komitetu Strajkowego w PKS Franciszek
Pytko (ur. 1929), ktry zapowiedzia, e zaatwi w swoim miejscu pracy autobus dla delegatw, a w ra-
zie zatrzymania mog oni przecie liczy na strajk swych zakadw w ich obronie. Ostatecznie ustalono,
e kady zakad na oglnym zebraniu zaogi wybierze po dwch przedstawicieli, ktrzy jeszcze tego
samego dnia o 18.00 udadz si autobusem do Gdaska.
Niebawem okazao si jednak, e autobusu z PKS nie bdzie. Na wysokoci zadania stanli wwczas
zwizkowcy z Polmo, ktrzy zdoali uzyska zgod na uycie do tego celu ich zakadowego autobusu.
Gdy delegaci zebrali si pod bram zakadu, okazao si jednak, e nieznani sprawcy poprzebijali
opony w autobusie. Wwczas Brunon Mako i Jzef Szul (ur. 1948; jeden z delegatw z PBN Naf-
tomonta) udali si na postj takswek pod dworcem PKS i przekonali czterech takswkarzy, by za-
wieli delegatw do Gdaska. W ten sposb Brunon Mako, jedenastu przedstawicieli zakadw Krosna
i czterech takswkarzy udao si w podr, ktra miao odmieni ich ycie. Delegatami byli: Jordan
Dembiczak, Mieczysaw Wierdak i Jzef Ryglewicz (FA Polmo), Wincenty Walkowiak (KHS), Jerzy
Krawczyk i Zygmunt Zawojski (WSK-PZL), Stanisaw Lorenc i Jan Luba (ZUN Naftomet), Stani-
saw Druba, Stanisaw Ryba i wspomniany Jzef Szul (PBN Naftomonta). Pod Stoczni w Gdasku
dojechali nastpnego dnia ok. 7.00. Byli pierwszymi przedstawicielami z Polski poudniowej, ktrzy
zjawili si w sali BHP. Po poudniu 30 sierpnia w drog powrotn do Krosna udali si czterema taksw-
kami Mieczysaw Wierdak, Stanisaw Druba, Stanisaw Ryba i Zygmunt Zawojski. Wraz z delegatami
pozostao dwch takswkarzy: Ryszard Wojnarowski i Jzef Zajdel, ktrzy jako przedstawiciele Zrze-
szenia Prywatnego Handlu i Usug w Kronie de facto przyczyli si do ZO NSZZ WK
1
. Wraz z pozo-
staymi delegatami byli oni wiadkami podpisania porozumienia 31 sierpnia 1980 r.
1
Odstpili oni swoje takswki delegatom wracajcym do Krosna, a sami wrcili wraz z pozostaymi poci-
gami i autobusami.
77
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Mako podczas pobytu w Gdasku uzyska potwierdzenie przyjcia do wiadomoci przez MKS
powstania ZO NiSZZ WK oraz upowanienie dla siebie, zezwalajce na rozpoczcie prac zwizanych
z organizowaniem Niezalenych i Samorzdnych Zwizkw Zawodowych. Tymczasem w woj. kro-
nieskim fala strajkowa powoli przesuwa si z miast do zakadw wiejskich i kek rolnicze. Jeszcze
29 sierpnia kronieska SB zatrzymaa w Lesku kolejnych dwch emisariuszy MKS Jzefa Zycha
i Jerzego Rajchela, ktrzy w Sanoku i Lesku kolportowali wydawnictwa Wolnej Drukarni Stoczni
Gdynia. Nie zdoali oni jednak nawiza kontaktu ze strajkujcymi w tych miastach. Strajki w naj-
wikszych zakadach wygasy do niedzieli 31 sierpnia. We wtorek, 2 wrzenia, po odespaniu podry,
delegaci i przedstawiciele kronieskich zakadw pracy spotkali si w mieszkaniu Pytki. W spotka-
niu tym uczestniczyli take czonkowie komitetw strajkowych z terenu Jasa. Zesp Organizacyjny
NiSZZ WK przeksztacono w Komitet Organizacyjny NiSZZ w Kronie. Zmiana ta bya podyktowana
midzy innymi tym, e jak sdzili kronianie, na tym gremium spocznie odpowiedzialno za organiza-
cj NSZZ nie tylko w woj. kronieskim, ale w caej Polsce poudniowo-wschodniej.
Przewodniczcym Komitetu zosta Jzef Bek. Uczestnicy delegacji do Gdaska zrelacjonowali,
co widzieli i czego dowiedzieli si od Lecha Wasy po podpisaniu porozumienia. Wynikao z tego,
e kronianie maj w zasadzie woln rk w kwestii tworzenia nowego zwizku, gdy Gdask tymcza-
sem nie moe udzieli im innego wsparcia ni tylko dalsze delegowanie Brunona Maki do pomocy
przy tworzeniu oddolnych struktur.
Komitety strajkowe przeksztaciy si w komitety organizacyjne lub komitety zaoycielskie NSZZ.
Takie komitety tworzono w kolejnych, nawet maych zakadach. Od liderw ruchu czyli kilkunastu
czonkw Komitetu Organizacyjnego oczekiwano, e nadadz mu ramy organizacyjne i rozpoczn
normaln dziaalno zwizkow. Z pocztku nie bardzo wiedziano, jak si do tego zabra. Czonkowie
delegacji do Gdaska wraz z Mak odwiedzali poszczeglne zakady i spotykali si z zaogami. Odzew
by bardzo duy. Masowo wypisywano si z dotychczasowych zwizkw. Poszczeglne komitety zao-
ycielskie i organizacyjne rozpoczy zbirk skadek lub dobrowolnych datkw na dziaalno nowego
zwizku. Jednoczenie obawiano si, e wadze bd prboway rozbi inicjatywy zwizkowe.
Z wieloma czonkami Komitetu Organizacyjnego dyrektorzy zakadw i sekretarze komitetw zaka-
dowych przeprowadzili rozmowy majce zniechci ich do angaowania si w budow NSZZ. W wielu
przypadkach w rozmowach tych stosowano rozmaite groby. Bardzo dokuczliwa, zwaszcza dla rodziny
samego zainteresowanego, staa si te jawna i bezczelna obserwacja mieszkania Pytki, gdzie zbierali
si dziaacze i gdzie nocowa Mako. Dlatego zebranie 6 wrzenia zorganizowano ju w innym miejscu
w starym drewnianym domu, bdcym wasnoci Stanisawa Druby. Sta on od duszego czasu pusty
i nikt w nim nie mieszka. Mimo braku wszelkich wygd doskonale nadawa si na miejsce zebra, a ob-
serwacja przez SB bya mniej dokuczliwa. Podczas pierwszego zebrania w tym nowym miejscu podjto
wane decyzje. Po pierwsze usankcjonowano status Maki powierzajc mu misj koordynowania
tworzenia struktur zaoycielskich w poszczeglnych zakadach. Po drugie zredagowano pismo do
wojewody kronieskiego, w ktrym domagano si uznania zakadowych komitetw zaoycielskich
NSZZ, rozpatrzenia ich postulatw oraz spotkania KO NiSZZ z wojewod i dyrektorami wszystkich
przedsibiorstw wojewdztwa 9 wrzenia. Przygotowano te list da, wrd ktrych znalaz si prze-
de wszystkim postulat zarejestrowania nowego zwizku zawodowego w woj. kronieskim, przyznania
odpowiedniego na siedzib zwizku lokalu z szecioma czami telefonicznymi, udostpnienia czterech
stron w tygodniku Podkarpacie i godziny czasu antenowego dziennie w rozgoni Polskiego Radia
w Rzeszowie (czyli niemal czwartej czci czasu antenowego, jakim wwczas ta rozgonia dysponowa-
a) oraz przyznania czonkom RKO specjalnych przepustek, umoliwiajcych im wizytowanie wszystkich
zakadw pracy w celu kontroli panujcych tam warunkw. Nie dyskutowano na razie sprawy organizacji
zwizku w pozostaych wojewdztwach Polski poudniowo-wschodniej, gdy jako najwaniejsze uzna-
no zarejestrowanie orodka w Kronie. Pismo zoya 8 wrzenia w gabinecie wojewody delegacja KO
NiSZZ. Poniewa wojewoda nie przyj delegacji i nie odpowiedzia w okrelonym w pimie terminie,
midzy 11.00 a 12.00 we wszystkich kronieskich zakadach pracy, ktrych przedstawiciele skupieni
byli w NiSZZ, przeprowadzono strajk ostrzegawczy. Tego samego dnia KO zmieni nazw na Regionalny
Komitet Organizacyjny NiSZZ. Wybrano te Komisj, ktra miaa prowadzi rozmowy z wojewod.
78
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EWadze wojewdzkie ugiy si pod presj zwizkowcw (ktrzy zagrozili strajkiem generalnym)
i 9 wrzenia w wyznaczonym miejscu (stowka FA Polmo) stawi si na spotkanie z Komisj wice-
wojewoda Mieczysaw Jzefczyk wraz z dyrektorami Urzdu Wojewdzkiego. Jzefczyk od poczt-
ku prbowa opni rozpoczcie rozmw. Przede wszystkim chcia przenie miejsce pertraktacji na
swj grunt do Urzdu Wojewdzkiego. Potem okazao si, e nie ma on pisemnego upowanienia
wojewody Tadeusza Kruka do podejmowania decyzji czego domagali si zwizkowcy. Po kilkugo-
dzinnych konsultacjach telefonicznych zdecydowano si przenie rozmowy do Urzdu Wojewdz-
kiego. Czas by potrzebny wadzom na przygotowanie dziaa dezintegracyjnych gdy doszo ju do
spotkania, pierwszym tematem staa si przeszo i wiarygodno Maki. Wicewojewoda, w obecnoci
samego zainteresowanego, zarzuci mu, e by w przeszoci karany, ma skonno do alkoholu i dugi.
Wywoao to konsternacj wrd czonkw delegacji zwizkowej, a Mako opuci spotkanie. Dzi
trudno zwerykowa prawdziwo tych zarzutw, w kadym razie wystarczyy one do podkopania au-
torytetu Maki wrd kronieskich zwizkowcw. W tym samym czasie radiowzy w najwikszych
zakadach pracy naday komunikaty dyrekcji dotyczce postulatw RKO. Okrelono je jako niereal-
ne i niemoliwe do spenienia przez wadze wojewdzkie. Wywoao to dyskusje wrd pracownikw
i osabio zapa do strajku.
Zaistniaa sytuacja skonia prowadzcych rozmowy ze strony RKO, Jzefa Beka i Krzysztofa Gu-
skiego, do ograniczenia da. Sprowadziy si one w zasadzie do uznania przez wojewod RKO, przy-
dzielenia lokalu z czem telefonicznym oraz prawa do korzystania z zakadowych rodkw poligrai
i radiowzw. Po trzech dniach negocjacji wojewoda nie zobowiza si do spenienia adnego z da.
Cho zwizkowcy powoywali si na precedens MKS w Gdasku, wojewoda utrzymywa, e porozu-
mienie z 31 sierpnia dotyczy tylko spraw lokalnych i nie moe mie zastosowania do woj. kronieskie-
go, do czasu wydania odpowiednich regulacji przez Sejm. Odmwiono take zwizkowcom moliwoci
poczenia telefonicznego z przedstawicielami rzdu. Wobec takiego obrotu spraw RKO zerwaa roz-
mowy, w specjalnym owiadczeniu obarczajc za to win wicewojewod Jzefczyka.
Jzef Bek, chcc mimo wszystko uzyska dostp do kogo z Prezydium Rady Ministrw, zdecydo-
wa si zoy wizyt najwaniejszej osobie w wojewdztwie I zastpcy komendanta wojewdzkiego
MO ds. SB, pk. Stanisawowi Jamrozikowi. Szef kronieskiej SB zdoa jak si zdaje zdoby
zaufanie przewodniczcego RKO i przekona go do zaniechania strajku generalnego. Poniewa w na-
stpnych dniach na spotkanie z KKP w Gdasku wybieraa si grupa kronieskich dziaaczy, Bek
zgodzi si poinstruowa delegatw, aby nie zabierali gosu w sprawach politycznych i odcinali si od
treci antysocjalistycznych, ktre mog si pojawi podczas tego spotkania. Gdy rdo inspiracji
tych instrukcji wyszo na jaw, pozostali czonkowie RKO ostro zaatakowali Beka, ktry 25 wrzenia
poda si do dymisji.
Wybrano nowy Zarzd i ponownie zmieniono nazw organizacji zwizkowej na Podkarpacki Re-
gionalny Komitet Zaoycielski NSZZ Solidarno w Kronie. Nowym przewodniczcym zosta Zyg-
munt Zawojski z WSK-PZL Krosno. Cho do PRKZ akces zgaszay kolejne komitety zaoycielskie
take z Jasa, Sanoka i mniejszych orodkw coraz bardziej oczywiste byo, e Krosno nie utrzyma
pozycji lidera ruchu zwizkowego w Polsce poudniowo-wschodniej. Wprawdzie w kocu wrzenia
tylko tu dziaaa regionalna organizacja zwizkowa, ale w wojewdztwach rzeszowskim i przemyskim
powstay ju struktury midzyzakadowe, ktre ani mylay uznawa prymatu PRKZ i dyy do samo-
dzielnej rejestracji przy MKZ w Gdasku. Take kroniescy dziaacze porzucili zamiar samodzielnej
i niezalenej od Gdaska rejestracji.
Wybr Zawojskiego na przewodniczcego PRKZ oznacza do pewnego stopnia zaognienie koniktu
wewntrznego w kronieskiej Solidarnoci. Coraz wyraniejszy stawa si rozam midzy zwolenni-
kami Brunona Maki, ktrzy dyli do szybkiego wzrostu liczebnego Solidarnoci i drog strajku wy-
muszenia na wadzach wojewdzkich ustpstw, a zwolennikami taktyki przeczekania i podporzdkowania
si decyzjom KKP w Gdasku. Poniewa Ben stale prowadzi spotkania z zaogami i przekonywa do
radykalnych przedsiwzi, wywoao to niezadowolenie czci dziaaczy PRKZ. Dlatego 22 wrzenia
MKZ w Gdasku cofn mu wydane wczeniej penomocnictwa. To z kolei wywoao niezadowolenie
stronnikw Maki.
79
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Trudno dokadnie odtworzy o tego koniktu. Niewtpliwie jednym z istotnych jego elementw by
stosunek do KSS KOR, ktrego materiay przywozi do Krosna Ben oraz jego sympatycy. Zawojski
i jego wsppracownicy mieli do KOR stosunek krytyczny i wyranie starali si odci od tzw. opozycji
demokratycznej (w tym duchu zostao nawet wydane owiadczenie). Do grupy zwolennikw Maki
naleeli uczestnicy delegacji do Gdaska z 29 sierpnia: Jordan Dembiczak, Jzef Ryglewicz, Mieczy-
saw Wierdak i Stanisaw Druba (ur. 1944, zastpca przewodniczcego PRKZ). Wydaje si, e popiera
ich take Jzef Bek i mecenas Zbigniew Pawowski (ur. 1912), jedna z waniejszych postaci w krgu
doradcw kronieskiej Solidarnoci.
Do ambiwalentn postaw przyj Krzysztof Guski (ur. 1951, sekretarz PRKZ). Niewykluczone,
e to on wanie przywiz z Gdaska dokument wystawiony przez Andrzeja Koodzieja, uniewaniaj-
cy penomocnictwa Maki. Jednoczenie Guski nabra przekonania, e powstanie Solidarnoci moe
grozi interwencj zbrojn pastw Ukadu Warszawskiego w Polsce i ostrzega przed tym czonkw
komitetw zaoycielskich. Poleci im take czyni przygotowania do odparcia ewentualnej inwazji,
co spotkao si z ostr reakcj Zarzdu PRKZ i przewodniczcych komitetw zaoycielskich. Guski
zosta czasowo zawieszony w prawach czonka Zarzdu.
Wadze zdaway sobie spraw z koniktw wewntrznych w kronieskiej Solidarnoci i stara-
y si je wykorzysta dla przejcia kontroli nad rozwijajc si organizacj. Starania te nie powiody
si gwnie z uwagi na to, e SB uwaaa, i moe liczy na przewodniczcego PRKZ, Zawoj-
skiego, ktry nadal pozostawa czonkiem PZPR, ale sta on na stanowisku penego podporzdko-
wania si zaleceniom centrali zwizkowej w Gdasku. Strajk ostrzegawczy 3 padziernika 1980 r.,
w ktrym wzio udzia powyej 6 tys. pracownikw w wyznaczonych zakadach pracy, oraz gro-
ba strajku generalnego skoniy wadze wojewdzkie do wznowienia negocjacji z Solidarnoci.
Ju 8 padziernika zoono obietnic przyznania NSZZ Solidarno lokalu, a konsultacje toczone
do 18 padziernika zaowocoway podpisaniem protokou ustale. Nie mia on wprawdzie mocy
wicej, ale przez PRKZ traktowany by jako wystarczajca deklaracj ze strony wadz przede
wszystkim ocjalne uznanie istnienia NSZZ Solidarno na terenie wojewdztwa
2
. Przyspieszyo
to konsolidowanie struktur i pod koniec tego miesica w skad powstajcego regionu wchodziy ju
64 zakadowe komitety zaoycielskie, skupiajce ok. 45 tys. czonkw. W kronieskim PRKZ zare-
jestrowane byy struktury ponadzakadowe MKZ w Jale i Sanoku, a niebawem takie ciaa powstay
take w Brzozowie i Lesku.
Federacja Robotnikw Rolnikw i Innych Grup Zawodowych
Bieszczadw, NSZZ RI Solidarno, Solidarno Wiejska
W woj. kronieskim Podkarpackiemu Regionalnemu Komitetowi Zaoycielskiemu nie podlegay
powstajce struktury zwizkowe w dawnym pow. ustrzyckim. Utworzona z inicjatywy Antoniego Woj-
narowicza we wrzeniu 1980 r. Federacja Robotnikw Rolnikw i Innych Grup Zawodowych Biesz-
czadw (FRRiIGZ B) zarejestrowana zostaa przy powstajcym w Krakowie MKZ. Take utworzony
w listopadzie MKZ w Ustrzykach Dolnych zarejestrowany zosta w Krakowie
3
. Niemniej jednak kilka
komitetw zaoycielskich w tym rejonie uznawao za swoj central PRKZ. Dziaacze FRRiIGZ B po-
cztkowo cile wsppracowali z dziaaczami KSS KOR Wiesawem Kcikiem i Maciejem Rayza-
cherem, ktrzy byli ju w Bieszczadach w 1978 r., gdy mieszkacy parai Nowosielce Kozickie popadli
w konikt z kierownictwem orodka URM w Aramowie. Wwczas administrator parai, ks. Kazimierz
Kaczor (ur. 1942), za porednictwem bp. Ignacego Tokarczuka skontaktowa si z KSS KOR. Dziaa-
cze tej organizacji byli zatem znani w miejscowym rodowisku.
2
Tego samego dnia PRKZ otrzyma lokal w drewnianym baraku przy ul. Tysiclecia oraz przydzielono mu
samochd subowy.
3
Wg S. Fryca (Midzy sierpniem a grudniem. NSZZ Solidarno na Podkarpaciu 19801981, s. 87) MKZ
NSZZ Solidarno Bieszczady w Ustrzykach Dolnych zarejestrowano w MKZ w Przemylu. W skad MKZ
wchodziy komitety zaoycielskie z rnych zakadw pracy, natomiast FRRiIGZ B skupiaa gwnie rolnikw
indywidualnych.
80
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ETu przed rejestracj Solidarnoci 9 listopada 1980 r. Wojnarowicz i jego wsppracownicy
z Federacji (Wieczysaw Nowacki, Franciszek ysyganicz i inni) zorganizowali w Ustrzykach Dol-
nych Sejmik Solidarnociowy, na ktry zaproszono Kcika, Rayzechera oraz przedstawicieli Soli-
darnoci z Rzeszowa i Krosna. Dziaacze z tych dwch orodkw ostro zaprotestowali przeciw udzie-
laniu gosu Kcikowi, jako przedstawicielowi KOR. Na znak protestu opucili spotkanie. Wwczas
drogi bieszczadzkiej grupy FRRiIGZ B i kronieskiej Solidarnoci ostatecznie si rozeszy. Jest to
zjawisko o tyle wane, e ta sama grupa, ktra organizowaa sejmik, 29 grudnia 1980 r. rozpocza
okupacj sali konferencyjnej Urzdu Miasta i Gminy w Ustrzykach Dolnych, co zapocztkowao wal-
k o rejestracj Solidarnoci na wsi. Midzy listopadem a kocem grudnia bieszczadzcy dziaacze
zmienili ju swj stosunek do KSS KOR i Kcika. Uznali, e korowcy prbuj si nimi posugiwa
do realizacji wasnych celw. Nie przekonao ich nawet to, e z tego rodowiska wysza propozycja
wsppracy i pomocy przy strajku (misja Wita Siwca z Przemyla).
Zmiana postawy wobec KOR nie odbia si jednak na wzajemnych relacjach midzy PRKZ
a ustrzyck Federacj. Strajk w UMiG by przez PRKZ konsekwentnie ignorowany. Mimo wsparcia
udzielonego strajkujcym przez MKZ w Rzeszowie i rozpoczcia strajku solidarnociowego w tym
miecie PRKZ nie zgodzi si na prob rzeszowian w sprawie strajku ostrzegawczego 6 stycznia.
Dopiero po wydaniu przez KKP owiadczenia popierajcego strajki w Ustrzykach Dolnych i w Rze-
szowie, 20 stycznia PRKZ uzna legalno strajku i wyda owiadczenie, w ktrym wyrazi poparcie
dla obu Oglnopolskich Komitetw Strajkowych
4
. Dziaajcy w Ustrzykach Dolnych, niezalenie od
FRRiIGZ, MKZ Bieszczady rwnie zarejestrowany w Regionie Maopolska w Krakowie za-
chowywa pocztkowo wobec strajku yczliw neutralno. Poszczeglni czonkowie Solidarnoci
wczyli si w strajk, zapewnili wsparcie logistyczne i informacyjne (m.in. Jarosaw Waszczuk, Sa-
womir Dziennik).
Sytuacja zmienia si 12 stycznia, gdy UMiG zosta otoczony przez oddziay ZOMO, a strajkuj-
cy po kilkugodzinnej dyskusji zdecydowali si opuci budynek. Antoni Wojnarowicz i Wieczysaw
Nowacki znajdowali si wwczas w drodze z Rzeszowa do Ustrzyk. Po dotarciu na miejsce Nowacki
zosta zatrzymany przez MO, lecz po kilku godzinach zwolniono go. Wwczas spotka si z Wojnaro-
wiczem w hotelu Laworta, gdzie mieszkaa sprzyjajca strajkujcym ekipa Wytwrni Filmw Do-
kumentalnych (Andrzej Piekutowski, Grzegorz Eberhardt i inni). Dziki pomocy lmowcw udao im
si dotrze do Rzeszowa. Dopiero 15 stycznia przybyli z powrotem do Ustrzyk Dolnych i zebrawszy
kilku wsppracownikw, zajli siedzib MKZ Bieszczady NSZZ Solidarno, mieszczc si
w jednej z kamienic w Rynku. De facto bya to kontynuacja dziaalnoci Oglnopolskiego Komitetu
Strajkowego w Ustrzykach Dolnych. Wkrtce do tych kilku osb doczyy nastpne.
Okupacja siedziby MKZ uniemoliwia funkcjonowanie zwizkowcom robotniczym. Do dyspo-
zycji pozostao im jedynie poddasze, gdzie odbyway si zebrania. Gdy propozycja przewodniczcego
MKZ, Wacawa nieka, eby zorganizowa odbicie lokalu si, spotkaa si ze sprzeciwem pozosta-
ych zwizkowcw, poda si on do dymisji. Kolejny przewodniczcy, Bogdan Ferenc, zdoa nieco
lepiej uoy stosunki z okupujcymi wikszo budynku rolnikami, ale take nie czu si na dusz
met na siach, by unormowa sytuacj. Dopiero po kilku dniach i w wyniku konsultacji ustrzyckich
zwizkowcw z PRKZ w Kronie postanowiono przerejestrowa tamtejszy MKZ do Regionu Podkar-
pacie. Nowym przewodniczcym MKZ zosta Jarosaw Waszczuk, ktry zdoa pogodzi zwanione
strony i wspiera strajkujcych rolnikw a do podpisania porozumienia ustrzyckiego.
W czasie gdy sw dziaalno w Bieszczadach rozwija Antoni Wojnarowicz, w pozostaych cz-
ciach woj. kronieskiego take powstaway struktury Solidarnoci rolniczej. Gwnym ich inicjato-
rem by wspomniany ks. Kazimierz Kaczor (od 1979 r. administrator w Haczowie). Powstao kilkadzie-
sit k wiejskich Solidarnoci, ktra w wojewdztwie do szybko okrelia swj akces do NSZZ
Rolnikw Indywidualnych Solidarno (podczas gdy koa w Bieszczadach skaniay si pocztkowo
4
OKS w Ustrzykach Dolnych nie jest tosamy z OKS w Rzeszowie. Po pacykacji strajku w UMiG w Us-
trzykach OKS w tym miecie nie zosta przeniesiony do Rzeszowa, jak to nieraz jest mylnie podawane, ale po
jednodniowej przerwie przenis swoj siedzib do innego budynku, o czym mowa niej.
81
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
w kierunku Solidarnoci Wiejskiej). Solidarno RI, kierowana przez Pawa Chrupka z Haczowa,
do cile wsppracowaa z PRKZ, nie bya zatem uznawana przez Wojnarowicza.
W Bieszczadach, wkrtce po zakoczeniu strajku i podpisaniu porozumienia 20 lutego 1981 r. do-
szo do rozamu w szeregach rolniczych zwizkowcw. W wyniku wzajemnych oskare i przeprowa-
dzenia dwch niezalenych zjazdw rejonowych powstay w Ustrzykach Dolnych dwie niezalene
od siebie struktury Region Bieszczadzki NSZZ RI Solidarno, ktrego przewodniczcym by Woj-
narowicz, oraz Region Bieszczadzki NSZZ RI Solidarnoc, kierowany przez ysyganicza (ktre-
go wspiera m.in. Nowacki). Ten ostatni wszed w porozumienie z utworzonym 26 kwietnia 1981 r.
Tymczasowym Komitetem Zaoycielskim NSZZ RI Solidarno w Kronie. Sytuacj dodatkowo
komplikowao to, e Solidarno rolnicza w woj. kronieskim w przeciwiestwie do pozostaych
wojewdztw Polski poudniowo-wschodniej nie bya organizacj masow. W ok. 150 koach wiejskich,
nalecych do wszystkich trzech regionw NSZZ RI, skupionych byo nieco ponad 3 tys. czonkw
5
.
Organizacja rolnicza w woj. kronieskim nie wpyna zasadniczo na dzieje robotniczej Solidarnoci
przed wprowadzeniem stanu wojennego.
Brak zachowanych materiaw operacyjnych kronieskiej Suby Bezpieczestwa z lat 1980 i 1981
nie pozwala na pene odtworzenie niektrych aspektw opisywanych wydarze. Nie wiemy, na ile wa-
dza zdawaa sobie spraw z charakteru misji Maki w woj. kronieskim ani w jakim faktycznie stopniu
jego dziaalno w pierwszych dniach pobytu w Kronie przyczynia si do strajku 26 sierpnia, para-
liujcego wojewdztwo. Trudno take przeledzi, w jaki sposb SB rozgrywaa napicia wewntrz
kronieskiej Solidarnoci. By moe, dalsze pogbione badania, przede wszystkim konfrontacja
zachowanych materiaw archiwalnych z relacjami uczestnikw tych wydarze, pozwol na peniejsze
przedstawienie dziejw Solidarnoci w woj. kronieskim.
Artyku stanowi streszczenie czci przygotowywanego do druku tekstu o dziejach Regionu Pod-
karpacie NSZZ Solidarno.
Literatura i rda
Dariusz Iwaneczko, Opr spoeczny a wadza w Polsce poudniowo-wschodniej 19801989, War-
szawa 2005.
Stanisaw Fryc, Od sierpnia do grudnia. NSZZ Solidarno na Podkarpaciu 19801981 [w:] Z dzie-
jw Solidarnoci Podkarpackiej, red. Bogdan Adamski, Krosno 1992.
AIPN Rz 01/19, Lato 80 Meldunki sytuacyjne do Gabinetu Ministra Spraw Wewntrznych, t. 1,
19801980.
AIPN Rz 01/20, Lato 80 Meldunki sytuacyjne do Gabinetu Ministra Spraw Wewntrznych, t. 2,
19811981.
AIPN Rz 01/21, Lato 80 Meldunki sytuacyjne do Gabinetu Ministra Spraw Wewntrznych, t. 3,
19811981.
Relacje Wieczysawa Nowackiego, Zygmunta Baa, ks. Kazimierza Kaczora, Leszka Karcza,
w posiadaniu autora.
5
Ostatecznie w woj. kronieskim powstay dwa regiony w Bieszczadach (oba nosiy nazw NSZZ RI Soli-
darno Region Bieszczadw) z siedzibami w Ustrzykach Dolnych oraz NSZZ RI Solidarno Region Podkar-
pacie z siedzib w Kronie. Dla struktur bieszczadzkich uywano niekiedy okrelenia subregion.
82
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EKAROL NAWROCKI, IPN GDASK
SIERPIE 80 W ELBLGU
Systematyczne strajki
1
w Elblgu rozpoczy si 18 sierpnia ok. 7.30,
pod wpywem nadchodzcych od 14 sierpnia informacji z Gdaska.
W tym czasie cakowicie stany: Wojewdzkie Przedsibiorstwo
Komunikacyjne, Miejskie Przedsibiorstwa Oczyszczania, Elblska
Fabryka Urzdze Okrtowych, Pastwowa Komunikacja Samo-
chodowa, Zakady Przemysu Odzieowego Truso, Transbud, tar-
tak, Zakady Naprawcze Mechanizacji Rolnictwa, Fabryka Domw
Elblskiego Kombinatu Budowlanego oraz drukarnia. Czciowy
strajk podjto w Zamechu
2
, Zakadach im. Wielkiego Proletariatu,
Elblskich Zakadach Naprawy Samochodw, Spdzielni Plas-
tyk, Wojewdzkim Przedsibiorstwie Elektro-Ciepowniczym,
Przedsibiorstwie Drg i Zieleni i w Zakadach Piwowarskich w Elbl-
gu
3
. Do strajku przystpiy take Elblskie Przedsibiorstwo Budo-
wnictwa Przemysowego, Przedsibiorstwo Transportu Handlu
Wewntrznego oraz Spdzielnia Pracy Transportowo-Przeadun-
kowa Nogat.
Pocztek sierpniowych strajkw w Elblgu
Strajki rozpoczynano z powodw pacowych, a take w odruchu solidarnoci ze strajkujcym
Gdaskiem. Jednak jeszcze tego samego dnia ok. 14.00 zaczto wysuwa postulaty merytoryczne, jak
chociaby konieczno rozwizania problemw zaopatrzeniowych, poprawy warunkw socjalnych
pracownikw, zmniejszenia biurokracji i zniesienia sklepw komercyjnych. Najbardziej dojrzae hasa
formuowali pracownicy Elblskiego Kombinatu Budowlanego i EFUO. dali oni utworzenia wolnych
zwizkw zawodowych, zniesienia cenzury oraz zrwnania zasikw rodzinnych z poziomem, jaki obo-
wizywa w milicji i w wojsku.
Chocia inicjatorem solidarnociowych strajkw w Elblgu byo MPO jego rol potwierdzaj
w wywiadzie z 1980 r. kierowcy WPK: to nie my pierwsi przerwalimy prac. Zaczo MPO
4
to
jednak pracownicy komunikacji, ktrych protest unieruchomi miasto, 18 sierpnia wytworzyli w Elbl-
gu strajkow atmosfer. Jak opisuje j Wioleta Enler, wydawa by si mogo, e na jeden dzie ycie
w Elblgu zamaro. W wielu zakadach przerwano prac. Stany autobusy i tramwaje. Zamknito skle-
py i kioski
5
. Przewodniczcym utworzonego 18 sierpnia elblskiego Midzyzakadowego Komitetu
Strajkowego zosta pracownik WPK Jan Wyrzykowski
6
. Ponadto w skad Komitetu weszli: Zbigniew
Brzeziski i Ryszard Kalinowski (EPBP), Zbigniew Lewandowski, Jan Rogowicz i Stanisaw Wencki
1
Latem 1980 r. pierwszy strajk w Elblgu proklamowano 29 lipca w Przedsibiorstwie Gospodarki Mieszka-
niowej. Kolejne przestoje miay miejsce w Miejskim Przedsibiorstwie Oczyszczania (47 sierpnia) oraz w Woje-
wdzkim Przedsibiorstwie Wodno-Kanalizacyjnym (15 sierpnia).
2
Teleksy z godz. 14.00 i 18.00 sygnalizuj normaln produkcj w tym zakadzie.
3
APE, KW PZPR, 824/654, Informacje oglne Wydziau Polityczno-Organizacyjnego, Teleksy wysane
do KC PZPR, 18 VIII 1980 r., k. 158.
4
G. Baranowski, U elblskich tramwajarzy, Wiadomoci Elblskie 1980, nr 36, s. 14.
5
W. Engler, Szesnacie miesicy wolnoci [w:] Szesnacie miesicy wolnoci Solidarno w wojewdz-
twie elblskim, red. J. Hochleitner, Elblg 2006, s. 39.
6
Dopiero po trzech dniach zastpi go Ryszard Kalinowski (Relacja Ryszarda Kalinowskiego, Gdynia,
27 VII 2009 r., w zbiorach autora).
83
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
(PKS), Anna Tabor (Przedsibiorstwo Transportowo-Sprztowe cznoci), Tadeusz Kaczor (PTHW),
Andrzej Polak (WPK), Mieczysaw Wolski oraz Bogdan Zakrzewski (Spdzielnia Pracy Transporto-
wo-Przeadunkowa Nogat). Jako doradca, 21 sierpnia, do grona MKS doczy Kazimierz Szeszel
(EPBP). Siedzib Komitetu zostaa sala rozlicze biletw w elblskiej siedzibie PKS. Teren wok
dworca by otwarty, a naprzeciw znajdowa si komisariat MO. Pewien komfort stwarzay take zapar-
kowane autobusy, ktre byy sypialniami dla strajkujcych.
Kolejne dni solidarnociowego protestu
Rano 19 sierpnia we wszystkich strajkujcych zakadach w Elblgu nie pracowao ju cznie 7930
osb
7
. Tego dnia elblski MKS, skupiajcy osiemnacie zakadw, zarejestrowa si w centrali oglnopol-
skiego strajku MKS Gdask
8
, ktrego wiceprzewodniczcym zosta elblanin Ryszard Kalinowski.
Nastpnego dnia, pod przewodnictwem ministra energetyki i energii atomowej Zbigniewa Bartosiewi-
cza, powoano Komisj Rzdow do rozmw ze strajkujcymi zakadami woj. elblskiego. W cigu kolej-
nych dni spotkaa si ona m.in. z zaogami Truso, EZNS, ZWP oraz z delegacj Zamechu. Negocjacji
z Komisj odmwili pracownicy EKB i EPBP, ktrzy uwaali, e ich interesy reprezentuje gdaski MKS.
Pierwsze plenarne posiedzenie elblskiego MKS odbyo si w biletowni PKS Elblg 20 sierpnia
9
.
Zestawiajc ze sob sytuacj strajkow w Elblgu z 19 i 20 sierpnia 1980 r., mona doj do dwch
podstawowych wnioskw. Po pierwsze, wzrost impetu strajkowego poza stolic wojewdztwa midzy
19 a 20 sierpnia by znacznie wikszy ni w samym Elblgu. Wynikao to zapewne z tego, e trwajcy
od 18 sierpnia strajk w Elblgu nabiera cech pewnej stabilizacji (np. konsekwentnie strajkujce EKB
oraz WPK) i rozprzestrzenianie si strajkw nie mogo mie tam tak dynamicznego charakteru, jak
w miejscowociach, w ktrych strajki dopiero si zaczynay. Po drugie, warto zwrci uwag na to,
e liczba strajkujcych zakadw w Elblgu midzy 19 a 20 sierpnia zmniejszya si wskutek dziaania
wojewdzkich i zakadowych instancji partyjnych PZPR. Potwierdza to tez, e pocztkowe postulaty
strajkujcych obracay si wok da nansowych, ktre mogy by zrealizowane decyzj dyrektora
zakadu.
W pierwszej fazie strajkw w Elblgu przeomowym dniem by pitek, 22 sierpnia. W wielu zaka-
dach zapady wtedy decyzje o powoaniu komitetw strajkowych oraz o podjciu strajkw okupacyj-
nych. Do istniejcych ju komitetw, m.in. w Przedsibiorstwie Konserwacji Urzdze Melioracyjnych,
ZAS i EKB, rano doczyy komitety w EZNS, EPBP, Przedsibiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej,
PDiZ i ZWP. Mimo energicznych dziaa pracownikw Komitetu Wojewdzkiego PZPR, Komitet
Strajkowy powoano rwnie w najwikszym zakadzie miasta Zamechu (41 osb
10
). Ponadto z kil-
ku elblskich zakadw do Komitetu Wojewdzkiego zaczy dociera pogoski o przygotowaniach do
strajku okupacyjnego w Zamechu. Ostatecznie w wyniku gosowania zaogi zrezygnowano z tego
pomysu. Strajk okupacyjny ogarn jednak inne zakady, w tym EPBP, przesypowni cementu, Przed-
sibiorstwo Gospodarki Komunalnej i PDiZ.
Reakcja KW PZPR w Elblgu na Sierpie 80
Wybuch spoecznego niezadowolenia wywoa reakcj dziaaczy partyjnych. Od pierwszych dni
przestojw pracownicy elblskiego sekretariatu KW oraz sekretarze Komitetu Miejskiego PZPR praco-
wali od godz. 6.00 w staym kontakcie z zakadami pracy, kierujc dziaaniami aktywu zakadowego.
7
APE, KW PZPR, 824/657, Wydzia Polityczno-Organizacyjny, Sytuacja spoeczno-polityczna w woj. elbl-
skim w okresie 1626 VIII 1980 r., 26 VIII 1980 r., k. 3245. Na liczb t skaday si zakady strajkujce cakowicie,
w tym: drukarnia (20 osb), EFUO (200), EKB (1200), EPBP (450), EZNS (400), MPO (200), Okrgowy Zarzd
Maszyn Drogowych (70), PKS (45), Spdzielnia Buczka (200), Spdzielnia Elsin (60), Spdzielnia Postp
(100), tartak (70), Tczewska Stocznia Rzeczna (80), Transbud (400), WPK (230), ZAS Polmo (400), ZNMR
(200), ZWP (900), a take zakady, w ktrych zanotowano czciowe przestoje: browar (200), Kombinat Budowni-
ctwa Komunalnego (270), PDiZ (30), Spdzielnia Nogat (100), ZPO Truso (500), ZM Zamech (1200).
8
Elblski MKS by pierwsz struktur spoza Gdaska, ktra zarejestrowaa si w centrali strajku.
9
Relacja Tadeusza Chmielewskiego, Gdask, 2 V 2009 r.
10
Wedug informacji z godz. 20.00 Komitet Strajkowy w Zamechu liczy ju 82 osoby.
84
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ERozesano do niego informacje przekazane dzie wczeniej przez Wydzia Pracy Ideowo-Wychowaw-
czej Komitetu Centralnego PZPR celem wykorzystania przez aktyw zakadowy [sic!] w czasie przerw
niadaniowych. W zakadach, ktre nie podejm pracy do godz. 14.00, odbd si o tej godzinie zebra-
nia Podstawowych Organizacji Partyjnych PZPR (POP) z udziaem czonkw sekretariatu KW i sekre-
tarzy KM
11
. Przytoczone instrukcje demaskoway inspiratorw strajku i wskazyway, jak maj si
zachowywa dziaacze partyjni niszego szczebla. Cay dokument mia udowodni, e nastroje strajko-
we wykorzystywane s przez elementy antysocjalistyczne w celu zmiany ustroju politycznego. Doku-
ment zawiera take odpowied na pierwsze postulaty wysuwane przez strajkujcych w Elblgu. Na -
danie zrwnania robotniczych dodatkw rodzinnych z wojskowymi i milicyjnymi naleao odpowiada,
e praca w wojsku i milicji jest wyjtkowo trudna, a pace nie s konkurencyjne
12
. wiadczy o tym
miay braki kadrowe wystpujce w tych zawodach. Z kolei postulat wolnych zwizkw zawodowych
interpretowano jako ch stworzenia przyczkw dla dziaalnoci antykomunistycznej.
Trzy dni po rozpoczciu elblskich strajkw, 21 sierpnia, sekretariat Komitetu Wojewdzkiego
podj bardziej zdecydowane dziaania. Ich celem byo przywrcenie normalnego rytmu pracy. Miao
w tym pomc rozwinicie szerokiego frontu dziaalnoci polityczno-wyjaniajcej. Nawietlenie ta
wydarze, ich istoty i charakteru, a take ukazanie politycznej, moralnej i ekonomicznej szkodliwoci
strajkw; ustalenie trybu rozpatrywania i zaatwiania zgaszanych wnioskw i postulatw; utrzymanie
staego kontaktu z zakadami pracy, prowadzenie rozmw. Ponadto do kluczowych zakadw skiero-
wano sekretarzy, kierownikw wydziaw i czonkw egzekutywy KW
13
. W materiale zatytuowanym
Informacja o aktualnej sytuacji w wojewdztwie elblskim, KW PZPR podsumowa pierwszy tydzie
strajkw z kadym dniem sytuacja w wojewdztwie stawaa si coraz gorsza. Przejawiao si to m.in.
wysuwaniem przez zaogi coraz bardziej kategorycznych postulatw. Ogem w cigu tygodnia wy-
stpoway cakowite lub czciowe przerwy w 58 zakadach (cznie prawie 28 tys. zatrudnionych).
W szeciu zakadach podjto strajki okupacyjne, w ktrych uczestniczy blisko 3500 osb. Zorganizo-
wano 27 komitetw strajkowych. Do trzech zakadw (WPK, PTHW, FD) nie ma obecnie moliwoci
dotarcia, a z jednego (Fabryka Domw) usunito kierownictwo i dwch czonkw PZPR
14
. Problemem
dla elblskiej PZPR byy rwnie oywione kontakty tutejszych zakadw z Gdaskiem oraz niesku-
teczno dziaa komisji ministra Bartosiewicza.
Coraz bliej porozumienia
Od 25 sierpnia mona mwi o penej stabilizacji sytuacji strajkowej w Elblgu. W miecie protesto-
way ju wszystkie waniejsze zakady. Brak stanowczoci niektrych z nich neutralizowaa dziaalno
elblskiego MKS oraz konsekwentna postawa lokomotyw strajku: WPK, PKS, FD. Swoje obowizki
wzgldem spoeczestwa wykonywao jedynie PTHW, ktre zgodnie z zaleceniami MKS rozwozio
wyroby garmaeryjne, mk oraz wgiel. Mimo informacji o pojawiajcych si wrd zag oznakach
zmczenia, wskazywano, e starsi staem pracownicy ulegali presji modszych kolegw, ktrzy nie wt-
pili w sens kontynuowania protestu. Zaczo rwnie dominowa przekonanie, e nie wysuwajc ad-
nych postulatw, traci si szans na przeprowadzenie pozytywnych zmian w swoim przedsibiorstwie.
Kulminacyjna fala strajkw nadesza 28 sierpnia, kiedy to w Elblgu pracowao zaledwie jedenacie
zakadw, gwnie z sektora spoywczego, handlu oraz sub komunalnych. W efekcie dziaania komi-
sji Bartosiewicza oraz kompromisowego tonu wadz, nastpnego dnia swoje strajki przerway WPEC,
ZWP, Spdzielnia Buczka (60 proc.) oraz Spdzielnia Postp (nie pracowao tylko 35 osb)
15
.
Kolejna faza wygasania strajku miaa miejsce 30 sierpnia. Od godzin rannych do pracy przystpiy
11
APE, KW PZPR, 824/654, Informacje Oglne Wydziau Polityczno-Organizacyjnego, Teleksy wysane
do KC PZPR, 18 VIII 1980 r., k. 158.
12
APE, KW PZPR, 824/657, Informacja pomocnicza dla aktywu partyjnego, 18 VIII 1980 r., k. 1011.
13
APE, KW PZPR, 824/56 Protok z plenarnego posiedzenia KW PZPR w Elblgu, 21 VIII 1980 r., k. 5152.
14
APE, KW PZPR, 824/657, Wydzia Polityczno-Organizacyjny, Sytuacja spoeczno-polityczna w woj. elbl-
skim w okresie 1626 VIII 1980 r., 26 VIII 1980 r., k. 76.
15
APE, KW PZPR, 824/654, Informacje oglne Wydziau Polityczno-Organizacyjnego, Teleksy wysane
do KC PZPR, 29 VIII 1980 r., k. 173174.
85
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Z gbokim smutkiem przyjlimy wiadomo o mierci
p.
Zoi Korboskiej
uhonorowanej
Krzyem Wielkim Orderu Polonia Restituta,
wdowy po wybitnym dziaaczu emigracyjnym
Stefanie Korboskim,
uczestniczki Powstania Warszawskiego,
aktywnej dziaaczki Polonii Amerykaskiej,
inicjatorki licznych przedsiwzi patriotycznych
na uchodstwie,
wielkiego przyjaciela
Instytutu Pamici Narodowej
Wszystkim pogronym w blu skadamy najszczersze
kondolencje
dr Franciszek Gryciuk
p. o. Prezesa Instytutu Pamici Narodowej
ZNMR (od godz. 7.00), ZPO (8.40), EFUO (9.40) i Przedsibiorstwo Robt Malarskich i Remontowych
Elmal (8.30)
16
. Na terenie swoich zakadw 31 sierpnia przebywali jeszcze m.in. pracownicy Zame-
chu (135 osb), EZNS (400) i FD EKB (200)
17
.
Midzyzakadowy Komitet Zaoycielski i Zarzd Regionu
NSZZ Solidarno w Elblgu
Wikszo komitetw strajkowych w Elblgu rozwizaa si 1 wrzenia, odtd funkcjonoway one
jedynie w Zamechu, EZNS, ZAS, Spdzielni Renoma oraz w PKS
18
. W czci zakadw rozpocz-
to organizacj robotniczych komitetw strajkowych (WPHW), w niektrych za podjto prby powoa-
nia nowych zwizkw zawodowych.
W okresie od 18 do 31 sierpnia 1980 r. w Elblgu powoano komitety strajkowe w 41 zakadach
pracy. Przeksztaciy si one nastpnie w formy organizacyjne samorzdnych zwizkw zawodowych:
najpierw w komitety zaoycielskie, a potem w komisje zakadowe. Mimo e MKZ powsta 1 wrzenia
(nastpnego dnia odbyo si pierwsze spotkanie), to w praktyce komisje zakadowe poszczeglnych
przedsibiorstw ksztatoway si niezalenie od siebie, a dziao si to midzy wrzeniem a grudniem
1980 r.
19
Ostatnim etapem tworzenia NSZZ Solidarno na szczeblu regionalnym byo powoanie
Zarzdu Regionu. W Elblgu odbyo si to 31 lipca 1981 r. podczas czwartej tury I Walnego Zebrania
Delegatw. Pierwszym przewodniczcym elblskiej Solidarnoci zosta Tadeusz Chmielewski.
16
APE, KW PZPR, 824/658, Wydzia Polityczno-Organizacyjny, Sytuacja spoeczno-polityczna w woj. elbl-
skim, 30 VIII 1980 r., k. 63.
17
Ponadto strajkujcy przebywali na terenie: browaru (70 osb), EPBP (90), PGM (19), PKS (100), Spdzielni
im. Marchlewskiego (60) i WPK (100).
18
APE, KW PZPR, 824/654, Informacje oglne Wydziau Polityczno-Organizacyjnego, Teleksy wysane
do KC PZPR, 1 IX 1980 r., k. 175.
19
Relacja Tadeusza Chmielewskiego, Gdask, 2 V 2009 r., w zbiorach autora.
Requiescat in pace
86
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EZBIGNIEW BERESZCZYSKI
STRAJKI I INNE PROTESTY
SIERPNIOWE NA LSKU
OPOLSKIM
Wedug do szeroko rozpowszechnionej opinii, mieszkacy woj.
opolskiego pozostali na uboczu historycznych wydarze z lata
1980 r. i nie przyczyli si do akcji protestacyjnych ogarniajcych
inne czci kraju. Taka przynajmniej panowaa opinia na odlegym
Wybrzeu, dokd w warunkach cisej blokady informacyjnej nie do-
cieray wiadomoci, co naprawd dzieje si na Opolszczynie.
Z czasem zaczy si ujawnia nieprzyjazne dla mieszkacw lska Opolskiego reakcje, o ktrych
tak pisano w dalekopisie wysanym 28 sierpnia z KW PZPR w Opolu do Sektora Informacji Partyjnej
KC PZPR w Warszawie: [...] nadal kierowane s pod adresem mieszkacw woj. opolskiego obraliwe
epitety ze strony strajkujcego Wybrzea. Obraliwe hasa w rodzaju Opolanie i lzacy to s ch[]
nie Polacy pisane s na wagonach przyjedajcych z Wybrzea do woj. opolskiego oraz w formie
ustnej, np. zamieni dwch lzakw na jednego konia. Powoduje to dodatkowe zdenerwowanie
zag zak[adw] pracy Opolskiego
1
. W pniejszej o dzie informacji dla dyrektora Gabinetu Ministra
Spraw Wewntrznych, przesanej przez MO i SB w Opolu, pisano, e tego typu negatywne wypowie-
dzi i hasa budz niepokj i oburzenie wrd ludnoci miejscowego pochodzenia
2
.
Zachowane dokumenty z 1980 r. nie potwierdzaj tych negatywnych ocen. Mieszkacy Opolszczy-
zny mieli bowiem swj udzia w sierpniowych akcjach protestacyjnych; oczywicie proporcjonalnie
do moliwoci, jakie dawa ograniczony potencja spoeczno-gospodarczy regionu.
Pracownicy Zakadw Elektroniki Motoryzacyjnej w Namysowie ju 24 lipca przyczyli si do akcji
strajkowej podjtej przez zaogi kilku wrocawskich zakadw pracy w odpowiedzi na podwyk cen nie-
ktrych gatunkw misa i wdlin. Strajk zakoczono po uzyskaniu obietnicy podwyki pac i utworzenia
sklepw przyzakadowych
3
. Tydzie pniej, 1 sierpnia, zastrajkowaa cz zaogi (okoo trzystu osb)
Fabryki Samochodw Dostawczych w Nysie. Bezporednim powodem protestu byo wprowadzenie nie-
korzystnych dla pracownikw zmian w zakadowym systemie wynagradzania. W rozmowach z dyrekcj
FSD pracownicy uskarali si take na podwyki cen i zy stan zaopatrzenia kioskw przyzakadowych.
Efektem protestu byo wprowadzenie korzystnych dla zaogi zmian w regulaminie premiowania
4
.
Wkrtce po wybuchu strajkw na Wybrzeu, w nocy z 19 na 20 sierpnia 1980 r., rozpocz si strajk
w Zakadach Cementowo-Wapienniczych Grade w Choruli. Pracownicy domagali si m.in. wy-
janienia sytuacji na Wybrzeu, poprawy zaopatrzenia w podstawowe artykuy ywnociowe, podwyki
pac i zasikw rodzinnych, udoskonalenia zasad premiowania, likwidacji zbdnych stanowisk admini-
stracyjnych, poprawy warunkw socjalnych i mieszkaniowych, usprawnienia dowozu pracownikw do
pracy, zapewnienia lepszej opieki nad dziemi w wieku przedszkolnym oraz poprawy zagospodarowania
1
Archiwum Pastwowe w Opolu, akta byego Komitetu Wojewdzkiego PZPR (dalej: AP KW PZPR w Opo-
lu), 871 (Dalekopis do Sektora Informacji Partyjnej KC PZPR w Warszawie, 28 VIII 1980 r.), s. 95.
2
AIPN Wr 09/1042, Informacja dot. sytuacji polityczno-operacyjnej na terenie woj. opolskiego, 29 VIII
1980 r., k. 66.
3
J. Ksi k, Ziemia namysowska po drugiej wojnie wiatowej [w:] Namysw. Z dziejw miasta i okolic,
Namysw 2006, s. 343.
4
AIPN Wr 065/650, Materiay sprawy operacyjnego sprawdzenia krypt. Protest, mfm.
87
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
os. XXX-lecia PRL w Krapkowicach-Otmcie, gdzie mieszkaa znaczna liczba pracownikw ZCW Gra-
de. Zaoga wyonia Komitet Strajkowy, ktrego czonkami zostali m.in.: Franciszek Biay, Ernest Firlus,
Bogusaw Gaa, Henryk Kamiski, Bogdan Lewandowski, Kazimierz Majewski, Daniel muda i Bolesaw
onowski. Akcj protestacyjn zakoczyo porozumienie midzy wyonionym przez zaog Komitetem
Strajkowym a przedstawicielami dyrekcji i Rady Zakadowej ZCW Grade, zawarte w godzinach wie-
czornych 21 sierpnia. Powoano picioosobow komisj, ktra we wsppracy z kierownictwem zakadw
miaa przeanalizowa struktur pac w przedsibiorstwie i przygotowa propozycje podwyek wynagro-
dze dla osb najniej zarabiajcych, by wyeliminowa wystpujce dysproporcje pacowe
5
.
W tym czasie zostay podjte pierwsze prby wywoania strajku w Zakadach Urzdze Prze-
mysowych w Nysie. Rankiem 20 sierpnia na niektrych obiektach ZUP pojawiy si napisy: Niech
yje KOR, KOR to my, Katy to haba. Podczas przerwy niadaniowej pracownicy Wydziau
PR 5 ZUP wyszli na zewntrz hali produkcyjnej i zaczli wznosi okrzyki nawoujce do strajku, wy-
raajc przy tym solidarno ze strajkujcymi robotnikami Wybrzea. Sytuacja zostaa opanowana po
interwencji kierownika wydziau oraz czonkw Komitetu Zakadowego PZPR. Z dwudziestominuto-
wym opnieniem pracownicy PR 5 przystpili do pracy
6
.
Cz zaogi Przedsibiorstwa Mechanizacji Produkcji Zwierzcej i Przemysu Rolnego Meprozet
w Brzegu, a mianowicie pracownicy zatrudnieni na Wydziaach Mechanicznym i Montau, strajkowaa
27 sierpnia od 10.00 do 13.30. Na spotkaniu z dyrekcj okoo trzystu strajkujcych robotnikw zadao
podwyki pac, poprawy warunkw socjalnych i polepszenia zaopatrzenia w artykuy ywnociowe
7
.
Nastpnego dnia wybuchy strajki w Kluczborku, Zawadzkiem i Nysie. Midzy 9.00 a 12.00 strajkowa-
o wwczas ok. 130 robotnikw na Wydziale W-5 Fabryki Maszyn i Urzdze Famak w Kluczborku.
Strajk by spontaniczny, zacz si po dyskusji w czasie przerwy niadaniowej. Postulowano podnie-
sienie zarobkw, zmian [na] korzystniejsze norm produkcyjnych, polepszenie warunkw socjalnych
i BHP oraz oddanie przez dyrektora Horsta Stanecko mieszkania subowego w Kluczborku, w ktrym
nie mieszka
8
.
Znacznie powaniejsze rozmiary przybraa akcja strajkowa w Hucie im. gen. Karola wierczewskiego
w Zawadzkiem. Zainicjowali j o 15.00, a wic gdy rozpoczynaa si druga zmiana, pracownicy zatrud-
nieni na Wydziale Kuni. Wedug ustale SB akcj strajkow zapocztkowa Walter Gibel, do ktrego
jako pierwsi doczyli Bolesaw Imieowski i Jzef Wilczek. Za przykadem Kuni poszli pracownicy
innych wydziaw: Remontowego, Akcesoriw Kolejowych oraz Rozjazdw Kolejowych. Zastrajkowao
cznie ok. 560 pracownikw drugiej zmiany, ktrzy wysunli (w formie ustnej) nastpujce postulaty:
podwyka pac o 2530 proc., rozwizanie Rady Zakadowej, zrwnanie praw pracownikw zycznych
i umysowych w zakresie opieki nad chorym dzieckiem, patny urlop dla choporobotnikw w okresie
niw oraz opublikowanie w prasie, e pracownicy Huty solidaryzuj si ze strajkujcymi robotnikami Wy-
brzea. Rozwijajca si spontanicznie akcja strajkowa na trzeciej zmianie obja wszystkie wydziay Huty.
Pracy nie przerway tylko suby utrzymania ruchu i oddzia czadnic (gazogeneratorw). Rwnie i one
w praktyce byy jednak skazane na bezczynno z powodu przerwania pracy przez wydziay produkcyjne.
O 3.00 nad ranem wiecujca zaoga powoaa kilkudziesicioosobowy Komitet Strajkowy
9
.
5
AIPN Wr 065/658, d. 1-2, Materiay sprawy operacyjnego sprawdzenia krypt. Postulat, mfm; AP KW
PZPR w Opolu, 2279, Ocena spoeczno-polityczna ZPW Grade w wietle strajku zorganizowanego w dniach
1921 VIII 1980 r., s. 206207; Z. Bereszyski, Strajk w Zakadach Cementowo-Wapienniczych Grade
w sierpniu 1980 r., Chorula 2009.
6
AIPN Wr 09/1042, Informacja nr 4/80 dotyczca sytuacji polityczno-operacyjnej na terenie woj. opolskiego,
20 VIII 1980 r., k. 14.
7
AIPN Wr 09/1042, Informacja dla komendanta wojewdzkiego MO w Opolu o waniejszych wydarzeniach
w woj. opolskim, uzyskanych z nadchodzcych informacji, 27 VIII 1980 r., k. 47.
8
Ibidem, Informacja o sytuacji polityczno-operacyjnej na terenie woj. opolskiego, 28 VIII 1980 r. Szyfrogram
do dyrektora Gabinetu Ministra Spraw Wewntrznych, 28 VIII 1980 r., k. 60.
9
AIPN Wr 065/639, Materiay sprawy operacyjnego sprawdzenia krypt. Tendencja, mfm; AIPN Wr 09/1042,
Informacja dla komendanta wojewdzkiego MO w Opolu o waniejszych wydarzeniach na terenie woj. opolskie-
go, 29 VIII 1980 r., k. 64.
88
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EJu 29 sierpnia strajkowao ok. 2 tys. pracownikw Huty, w tym take pracownicy administracji. Pra-
coway jedynie suby energetyczne. Okoo 14.00 dokonano ponownego wyboru Komitetu Strajkowego
w zmniejszonym skadzie (trzydzieci osb)
10
. Opracowano take pisemn list postulatw, skadajc si
z dwudziestu pozycji. Na gwnej bramie Huty wywieszono haso: Hutnicy Zawadzkiego solidaryzuj si
ze stoczniowcami z Wybrzea. O 23.50 podpisano porozumienie przewidujce podwyk wynagrodze
w wysokoci 8001200 z, a take realizacj innych postulatw strajkowych. Zaoga Huty zobowizaa si
natomiast do odpracowania strat zaistniaych w wyniku strajku. Nad ranem (o 3.00) poszczeglne wydzia-
y Huty wznowiy normaln prac. Dopenieniem zawartego wwczas porozumienia sta si protok usta-
le z 4 wrzenia, nawizujcy do opublikowanych w prasie tekstw porozumie z Gdaska i Szczecina
11
.
W Nysie cz pracownikw drugiej zmiany na Wydziale Mechanicznym (PR-2) Zakadw Urz-
dze Przemysowych rozpocza strajk 28 sierpnia o 14.00. Do strajku doczyli kolejno pracownicy
niektrych innych wydziaw, a w szczeglnoci Odlewni. Zadeklarowano solidarno ze strajkujcymi
robotnikami Wybrzea i przedstawiono postulaty natury pacowej. Protestujcy pracownicy powrcili
do pracy o 20.00, po przeprowadzeniu rozmowy z dyrekcj ZUP
12
.
Rankiem 29 sierpnia rozpocz si strajk okupacyjny na wszystkich wydziaach produkcyjnych ZUP.
Spord 1600 pracownikw strajk podjo ok. 1200. O 10.00 odby si wiec zaogi, na ktrym jednomylnie
poparto postulaty MKS w Gdasku, dodajc do nich wasne dania. Utworzono dziesicioosobowy Komitet
Strajkowy (Tadeusz Ku jako przewodniczcy, Krzysztof Gowacki, Wiesaw Skowron, Andrzej Pszczoa
i in.), ktry o 13.00 drog telegraczn przesa wyrazy solidarnoci do MKS w Gdasku. O 16.30, na wnio-
sek Komitetu Strajkowego, wszystkie wydziay ZUP wznowiy prac, a Komitet Strajkowy zaj si ostatecz-
n redakcj zgoszonych postulatw. Kocowym aktem protestu byo przedoenie 30 sierpnia dyrekcji ZUP
czternastopunktowej listy postulatw zaogi. Trzyosobowa delegacja Komitetu Strajkowego (Ku, Skowron,
Pszczoa) wyjechaa do Gdaska, ale z inspiracji SB zostaa zatrzymana po drodze przez MO
13
.
Zaoga Fabryki Maszyn Rolniczych Agromet w Brzegu zastrajkowaa 29 sierpnia, po przerwie nia-
daniowej o 10.30. Do strajku przystpili zarwno robotnicy, jak i pracownicy administracji, z wyjtkiem
sub utrzymujcych ruch, jak kotownia, stacja sprarek czy odlewnia. Zadeklarowano poparcie dla po-
stulatw MKS w Gdasku. Opracowano list 35 postulatw, obejmujc znane z mediw postulaty straj-
kowe z Wybrzea (zgoda na tworzenie niezalenych zwizkw zawodowych, prawo do strajku, przestrze-
ganie konstytucyjnej wolnoci sowa, druku i publikacji), a take liczne postulaty o znaczeniu zakadowym
i lokalnym. W szczeglnoci domagano si ponownych wyborw do Rady Zakadowej oraz podwyki wy-
nagrodze rednio o 1500 z miesicznie. dano rwnie opuszczenia Brzegu przez stacjonujce w tym
miecie wojska sowieckie oraz zwolnienia mieszka zajmowanych przez onierzy sowieckich. Ponadto
domagano si opublikowania komunikatu, e zaoga Agrometu solidaryzuje si ze strajkujcymi pra-
cownikami Wybrzea. Strajkujcy (okoo omiuset osb) przystpili do rozmw z dyrekcj Agrometu.
Nie zgodzili si jednak na to, by w rozmowach uczestniczy Komitet Zakadowy PZPR. Strajk zakoczy
si o 14.00 i pracownicy drugiej zmiany przystpili ju normalnie do pracy
14
.
10
Ibidem, Informacja [z 30 VIII 1980 r.] z relacji KO E.S..
11
AIPN Wr 065/639, Materiay sprawy operacyjnego sprawdzenia krypt. Tendencja, mfm; AIPN Wr
09/1042, Informacja dla komendanta wojewdzkiego MO w Opolu o waniejszych wydarzeniach na terenie woj.
opolskiego, 30 VIII 1980 r., k. 67; AP KW PZPR w Opolu, 871, Informacja nt. aktualnej sytuacji spoeczno-po-
litycznej w woj. opolskim, meldunek nr 7 (dalekopis z 29 VIII 1980 r. do Sektora Informacji Partyjnej KC PZPR
w Warszawie), s. 98.
12
AIPN Wr 09/1042, Informacja o sytuacji polityczno-operacyjnej na terenie woj. opolskiego, 28 VIII 1980 r.
[szyfrogram do dyrektora Gabinetu Ministra Spraw Wewntrznych, 28 VIII 1980 r.], k. 60; AP KW PZPR w Opo-
lu, 871 (dalekopis, 28 VIII 1980 r.), s. 95.
13
AIPN Wr 065/643 1d, Materiay sprawy operacyjnego sprawdzenia krypt. Reformacja, mfm; AIPN Wr
09/1042, Informacja dla komendanta wojewdzkiego MO w Opolu o waniejszych wydarzeniach na terenie woj.
opolskiego, 30 VIII 1980 r., k. 68; AP KW PZPR w Opolu, 871, Informacja o aktualnej sytuacji spoeczno-poli-
tycznej w woj. opolskim, meldunek nr 7, s. 98.
14
AIPN Wr 065/646, Materiay sprawy operacyjnego sprawdzenia krypt. Rezolucja, mfm; AIPN Wr
09/1042, Informacja dla komendanta wojewdzkiego MO w Opolu o waniejszych wydarzeniach na terenie woj.
opolskiego, 29 VIII 1980 r., k. 63.
89
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Tego samego dnia, o 6.00, zastrajkowao rwnie okoo siedemdziesiciu pracownikw Wydziau
Transportu w Zakadach Celulozowo-Papierniczych w Krapkowicach. Domagano si podwyki pac,
powoujc si na informacj o podwykach dla pracownikw PKS oraz Wojewdzkiego Przedsibior-
stwa Komunikacji Miejskiej w Opolu. Strajkujcy pracownicy powrcili do pracy o 9.45, po rozmowach
z dyrektorem, ktry obieca pozytywne rozpatrzenie zgoszonych postulatw. W zbiorczej informacji
z 29 sierpnia SB ostrzegaa jednak komendanta MO w Opolu, e w KZCP nadal panuje napita atmo-
sfera i w kadej chwili praca moe zosta przerwana. W godzinach porannych przerwao na krtko pra-
c 35 pracownikw Wydziau Mechanicznego Opolskich Fabryk Mebli Zakad nr 2 w Kluczborku
15
.
Kolejnym zakadem pracy, w ktrym doszo do akcji strajkowej 29 sierpnia, bya Fabryka Samocho-
dw Dostawczych w Nysie. O 10.00 zastrajkowaa tutaj zaoga Wydziau PR-5. Nastpnie przerwano
prac na Wydziale PR-4. O 8.30 przerwaa prac take dziewidziesicioosobowa zaoga Przedsi-
biorstwa Budowy Autostrad w Magnuszowicach. Wybrano Komitet Strajkowy i wysano dwuosobow
delegacj do macierzystego zakadu we Wrocawiu. W Kdzierzynie-Kolu przerwaa prac zatrudnio-
na tam trzydziestoosobowa grupa z Wrocawskiego Przedsibiorstwa Robt Chemoodpornych i An-
tykorozyjnych Chemizola. Akcja protestacyjna tej grupy zakoczya si 30 sierpnia, po spotkaniu
pracownikw z przedstawicielami dyrekcji z Wrocawia
16
.
Na znak solidarnoci z protestujcymi zaogami Wybrzea i innych czci kraju 30 sierpnia za-
strajkowali kierowcy Zakadu Komunikacji Miejskiej w Opolu, stanowicego miejscowy oddzia Wo-
jewdzkiego Przedsibiorstwa Komunikacji Miejskiej. Powoano picioosobowy Komitet Strajkowy
w skadzie: Bolesaw Kulas (przewodniczcy), Zenon Cecko, Zygmunt Geleta, Zbigniew Jesion i Wa-
dysaw rdkowski. Komitet ten zredagowa list szesnastu postulatw, z ktrych cz nawizywaa
do postulatw strajkowych z Wybrzea, a inne dotyczyy spraw branowych i wewntrzzakadowych.
Domagano si m.in. przeprowadzenia nowych wyborw do Rady Zakadowej WPKM, obnienia wie-
ku emerytalnego kierowcw komunikacji miejskiej oraz zrwnania godzinowych stawek wynagrodze-
nia bez wzgldu na sta pracy. Strajk trwa od 9.00 do 14.00 i zakoczy si w wyniku oboplnego
porozumienia
17
.
O 10.00 zastrajkowaa take cz pracownikw opolskiego oddziau PKS. Na przebiegu wydarze
zaciy tutaj, niestety, tlcy si ju od kilku lat konikt midzy starszymi i modszymi kierowcami, kt-
rego podoem bya rotacja kadr w ruchu midzynarodowym. Akcj zapocztkowaa grupa modszych
kierowcw, wystpujc pod hasem solidarnoci z protestujcymi robotnikami Wybrzea. Powoano
Komitet Strajkowy, w skad ktrego weszli kierowcy Sawicz (przewodniczcy), Kiebasa i Hyc oraz
Starczewska, pracujca w Informacji PKS. Ogoszeniu strajku sprzeciwiali si natomiast starsi kierow-
cy o dugim stau zawodowym. Grupa okoo trzydziestu pracownikw, w wikszoci ludzi w modym
wieku, zebraa si w wietlicy dworcowej i zaczy si rozmowy, w ktrych kocowej fazie uczestni-
czyo kierownictwo przedsibiorstwa wraz z aktywem partyjnym. Pertraktacje trway do 11.00. Po ich
zakoczeniu strajk przerwano. Kierowcy uzyskali zapewnienie, e zgaszane ju wczeniej przez zaog
postulaty pacowe (podwyka stawki godzinowej za efektywn jazd) zostan zrealizowane
18
.
Akcj strajkow podjli tego dnia rwnie kierowcy PKS i WPKM w Nysie. Kierowcy z miejsco-
wego oddziau PKS strajkowali ju od 9.30, dajc zrwnania ich zarobkw z zarobkami kierowcw
w innych oddziaach. Powoany przez nich Komitet Strajkowy zada take (od naczelnika miasta)
zawieszenia sprzeday alkoholu na terenie Nysy. O 14.30 rozpocz si strajk kierowcw nyskiego
15
AP KW PZPR w Opolu, 871, Informacja o aktualnej sytuacji spoeczno-politycznej w woj. opolskim, mel-
dunek nr 7, s. 98.
16
AIPN Wr 09/1042, Informacja dla komendanta wojewdzkiego MO w Opolu o waniejszych wydarzeniach
na terenie woj. opolskiego, 29 VIII 1980 r., k. 6364 i 30 VIII 1980 r., k. 68.
17
AIPN Wr 065/666, d. 1, Materiay sprawy operacyjnego sprawdzenia krypt. Berliet, mfm.
18
AIPN Wr 09/1042, Informacja nr 14/80 o sytuacji polityczno-operacyjnej na terenie woj. opolskiego,
30 VIII 1980 r., k. 70; AIPN Wr 0010/905, Informacja [z 1 IX 1980 r.] spisana ze sw K.O., k. 14. rdem infor-
macji o przebiegu akcji protestacyjnej w opolskim oddziale PKS by dla SB Stanisaw apot, ocer rezerwy LWP,
zatrudniony jako kierowca w tyme oddziale PKS, wykorzystywany jako kontakt operacyjny na rzecz Wydziau
II KW MO w Opolu.
90
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eoddziau WPKM (Zakad Komunikacji Miejskiej w Nysie), trwajcy do 20.40. Wybrano Komitet
Strajkowy w skadzie: Jerzy Biliski, Jan Starczynowski, Wadysaw Sikorski, Czesaw Hebda i Zbi-
gniew Wilk. Komitet ten opracowa dziesiciopunktow list postulatw, dotyczcych w caoci
spraw pacowych i problemw zwizanych z codziennym wewntrznym yciem zakadu. Akcja
strajkowa w nyskim oddziale PKS zakoczya si w godzinach przedpoudniowych nastpnego dnia,
po negocjacjach midzy protestujcymi kierowcami a dyrektorem i sekretarzem POP PZPR. Zgodnie
z zawartym porozumieniem kierowcy mieli podj prac 31 sierpnia o 14.00. Faktycznie autobusy
zaczy kursowa ju midzy 10.00 a 11.00, a o 15.00 zakoczy swoj dziaalno Komitet Strajko-
wy w nyskim oddziale PKS
19
.
Rwnie 30 sierpnia zastrajkowali ponownie pracownicy Fabryki Samochodw Dostawczych w Ny-
sie. Tym razem bezporedni przyczyn przerwania pracy by brak materiau na wydziaach nadwozi
i podwozi, a do strajku przystpiy cztery wydziay FSD
20
. Tego samego dnia, od 8.00 do 10.00, prze-
rwali prac rwnie pracownicy Zakadw Mechanicznych Przemysu Papierniczego w Krapkowicach.
Podczas przebiegajcego w spokojnej atmosferze spotkania zaznaczyli, e nie chc strajkowa, lecz
jedynie wyjani nurtujce ich problemy, dotyczce spraw pacowych, handlu i zaopatrzenia i organi-
zacji w samym przedsibiorstwie. W innych zakadach pracy zaogi na spotkaniach z kierownictwem
przedstawiy swoje postulaty bez przerywania pracy. Byo tak m.in. w Spdzielni Pracy im. 22 Lipca
w Kdzierzynie-Kolu oraz w lskich Zakadach Przemysu Skrzanego Otmt w Krapkowicach
21
.
Zaoga Opolskiego Zakadu Robt Inynieryjnych, wchodzcego w skad Opolskiego Kombinatu
Budowlanego, daa wyraz swojej solidarnoci z robotnikami Wybrzea poprzez wywieszenie 30 sierp-
nia stosownego hasa przed zakadem i przyjcie rezolucji z list postulatw. dano: podwyki pac dla
wszystkich pracownikw, patnych wolnych sobt, demokratycznych wyborw do Rady Zakadowej
oraz zrwnania zasikw rodzinnych z analogicznymi wiadczeniami w innych resortach. Do rozmw
z dyrekcj zaoga wybraa Romana Kirsteina, specjalist ds. sprztu i transportu. Pniej zosta on
przewodniczcym Midzyzakadowego Komitetu Zaoycielskiego NSZZ Solidarno w Opolu
22
.
Rwnie zaoga Fabryki Silnikw Elektrycznych Besel w Brzegu wywiesia 30 sierpnia transparent
informujcy o solidaryzowaniu si przez ni z pracownikami Wybrzea. Transparent ten wisia jesz-
cze dwa dni
23
.
Wedug informacji zebranych przez Komitet Wojewdzki PZPR w Opolu, w drugiej poowie sierpnia
1980 r. doszo do dwunastu akcji strajkowych (przestojw) w dziesiciu zakadach pracy woj. opol-
skiego. W dwch przypadkach (FSD i ZUP w Nysie) przerwy w pracy wystpoway dwukrotnie.
W dziewitnastu zakadach zostay zgoszone rezolucje, zaadresowane do dyrekcji poszczeglnych za-
kadw pracy, rad zakadowych oraz komitetw PZPR. Tre rezolucji dotyczya gwnie wyjanienia
rnic w poziomie pac midzy rnymi grupami spoeczno-zawodowymi, spraw socjalno-bytowych,
gwnie na zakadzie, oraz brakw na rynku. W dziewiciu przypadkach wyraono solidarno ze
strajkujcymi w Gdasku i Szczecinie
24
.
19
AIPN Wr 065/666, d. 1, Materiay sprawy operacyjnego sprawdzenia krypt. Berliet, mfm; AIPN Wr
09/1042, Informacja dla komendanta wojewdzkiego MO w Opolu o waniejszych wydarzeniach na terenie woj.
opolskiego, 30 VIII 1980 r., k. 6768; ibidem, Informacja nr 14/80 o sytuacji polityczno-operacyjnej na terenie
woj. opolskiego, 30 VIII 1980 r., k. 70.
20
AIPN Wr 09/1042, Informacja dla komendanta wojewdzkiego MO w Opolu o waniejszych wydarzeniach
na terenie woj. opolskiego, 30 VIII 1980 r., k. 68; AP KW PZPR w Opolu, 2281, Informacja o sytuacji spoeczno-
-ekonomicznej na terenie woj. opolskiego na dzie 30 [VIII 1980 r.], s. 111.
21
AIPN Wr 09/1042, Informacja dla komendanta wojewdzkiego MO w Opolu o waniejszych wydarzeniach
na terenie woj. opolskiego, 30 VIII 1980 r., k. 6768; ibidem, Informacja nr 14/80 o sytuacji polityczno-operacyj-
nej na terenie woj. opolskiego, 30 VIII 1980 r., k. 70.
22
AIPN Wr 065/640, d. 2, Rezolucja [z 30 VIII 1980 r.]; ibidem, Protok z zebrania zaogi OZRIn.,
30 VIII 1980 r., mfm.
23
AIPN Wr 09/1042, Informacja dla komendanta wojewdzkiego MO w Opolu o waniejszych wydarzeniach
na terenie woj. opolskiego, 30 VIII 1980 r., k. 76.
24
AP KW PZPR w Opolu, 2281, Informacja o sytuacji spoeczno-ekonomicznej na terenie woj. opolskiego na
30 [VIII 1980 r.], s. 111112.
91
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
PATRYK PLESKOT, IPN WARSZAWA
ZERKAJC NA MOSKW
WYBUCH SOLIDARNOCI W OCENACH DYPLOMACJI
ZACHODNIEJ
W momencie wybuchu Solidarnoci w sierpniu 1980 r. nie byo
w wiecie zachodnim ani jednego pastwa, ktre jednoznacznie
negatywnie ustosunkowaoby si do tego wydarzenia. Sytuacja
ta trwaa w zasadzie przez cay szesnastomiesiczny karnawa
Solidarnoci. Pozytywny stosunek do narodzin tego masowego
ruchu spoecznego by jednak na Zachodzie wyranie zrnicowany
i niejednolity. Midzy skrajnymi postawami ostronego wyczekiwa-
nia czy nawet obojtnoci, a penego zaufania i wyranej sympatii
istniaa caa gama stanowisk mniej jednoznacznych, lecz bardziej
zoonych i zniuansowanych. czya je na pewno obawa przed es-
kalacj wewntrznego koniktu w PRL oraz destabilizacj regionu,
groc obudzeniem si rosyjskiego Niedwiedzia.
Obawa ta skutecznie tamowaa prosolidarnociowe gesty ocjalnej dyplomacji. Sprbuj opisa
t skomplikowan problematyk na przykadzie czterech najwaniejszych pastw przede wszystkim
USA, a take RFN, Francji i Wielkiej Brytanii majcych najwikszy udzia w ksztatowaniu zachod-
nich postaw wobec spraw polskich.
Amerykask ocen wydarze w Polsce midzy sierpniem 1980 r. a grudniem 1981 r. w decyduj-
cym stopniu determinowaa optyka sowiecka, a cilej obawa przed sowieck interwencj w Polsce na
wzr inwazji na Czechosowacj w 1968 r. Dlatego te gwnym punktem dyplomacji amerykaskiej,
powtarzanym niczym mantra, stao si haso nieinterwencji w wewntrzne sprawy polskie, ktre miay
by rozwizywane przez samych Polakw. Dogmat ten przyjy praktycznie wszystkie pastwa demo-
kratyczne na caym wiecie, szczeglnie za czonkowie NATO. Amerykaska strategia stana zatem
w rozkroku midzy tendencj dc do uspokojenia Polakw i zapobieenia destabilizacji sytuacji
a ogln, dugofalow strategi wzmocnienia nastrojw antykomunistycznych w PRL, jako elementu
osabiania bloku sowieckiego, praktykowan od pocztkw zimnej wojny
1
.
Liczc si ze znaczc polsk mniejszoci, administracja Jimmyego Cartera pozytywnie, cho
bardzo oglnikowo odniosa si do lipcowo-sierpniowej fali strajkw. Wydaje si, e tu przed wy-
buchem Solidarnoci gwnym problemem absorbujcym wschodni polityk amerykask bya
kwestia kredytw i zaduenia PRL oraz przyjcie przez Cartera 25 czerwca 1980 r. (prezydencka dy-
rektywa PD-59) nowej wersji strategii nuklearnej, okrelonej mianem countervailing strategy (strate-
gii przeciwdziaania), zakadajcej moliwo uprzedzajcych uderze na okrelone cele przeciwni-
ka
2
. Do tej pory mwiono tylko o uderzeniach odwetowych doszo wic w ramach odchodzenia od
ery dtente (po sowieckiej inwazji na Afganistan w grudniu 1979 r.) do pewnego zaostrzenia stanowi-
ska USA. W sprawie polskiej starano si na razie unika wicych deklaracji, cho prezydent Carter
w rozmowach z sojusznikami z NATO nawoywa do zwikszenia pomocy nansowej dla Polski
1
Woli tej nie podzielali w takim stopniu europejscy sojusznicy USA, T. Kemp-Welch, Solidarity and the Su-
per-Powers, 19801981, publikacja internetowa (www.eo.columbia.edu), s. 8; A. Rachwald, In Search of Poland.
The Superpowers Responde to Solidarity 19801989, Hoover 1990, s. XII, 56.
2
Zob. S.J. Cimbala, US military strategy and the Cold War endgame, Portland 1995; AMSZ, Depesze
przychodzce Waszyngton, w. 18/155, Szyfrogram nr 1853/III z Waszyngtonu, 18 VIII 1980 r., k. 359.
92
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ejako elementu stabilizujcego sytuacj. Wobec oporw w Kongresie sam nie mia wielu moliwoci
realizacji tego postulatu
3
.
Problem wydarze na Wybrzeu mia w dyplomacji amerykaskiej status low prole, zakadajcy
umiarkowane reakcje, cho jeszcze w poowie lipca prezydencki doradca Zbigniew Brzeziski zapew-
nia polskich opozycjonistw o zdecydowanym poparciu ze strony USA
4
. Amerykaski wywiad sporz-
dzi 20 lipca dokument typu alert memorandum (raport o zagroeniu), w ktrym ostrzega, e rosncy
niepokj spoeczny w Polsce moe zosta powstrzymany si
5
. Departament Stanu (zwany potocznie
Mglist Dolin Foggy Bottom) zapewnia jednoczenie polsk ambasad, e uwaa strajki za spra-
wy wewntrzne PRL i rzdu polskiego
6
. W ten sposb w pewnej mierze umywano rce w kwestii
polskiej opozycji. W tym czasie przed podpisaniem porozumie sierpniowych takie owiadczenie
mogo zreszt by rozumiane dosownie, poniewa nie zastanawiano si jeszcze powanie nad rol
i reakcjami ZSRS. Mimo to ostrono owiadczenia wywoaa krytyk wrd czci administracji,
obawiajcej si, e dla Moskwy agodno tonu moe oznacza sabo USA
7
. W wyniku krytyki dyplo-
macja Waszyngtonu zaostrzya si: 21 sierpnia Departament zaprotestowa przeciw aresztowaniu grupy
dysydentw. Dzie wczeniej okoo stu kongresmenw podpisao rezolucj republikanina Dona Ritte-
ra wyraajc poparcie dla utworzenia niezalenych zwizkw zawodowych w Polsce i ich prawa do
strajku
8
. Jednoczenie dokerzy ze Wschodniego Wybrzea ogosili bojkot polskich statkw jako wyraz
solidarnoci z polskimi stoczniowcami
9
. Decyzja amerykaskich kolegw dotara do polskich stocz-
niowcw i wywara na nich due wraenie. lad tych wydarze uwidoczni si w opowiadaniu Janusza
Gowackiego Moc truchleje
10
. Inicjatywy te nie przekaday si jednak na ocjalne stanowisko Biaego
Domu, ktre nadal zdaniem polskiej ambasady w Waszyngtonie byo jasne i wstrzemiliwe,
podkrelajce dobre stosunki midzy obydwoma pastwami.
W miar upywu kolejnych dni kwestie polskie staway si dla Biaego Domu coraz waniejsze.
Na cotygodniowym spotkaniu prezydenta Cartera z zespoem doradcw, w ktrym pierwszoplanow
rol odgrywa Zbigniew Brzeziski, dyskutowano o nich 22 sierpnia. Ten ostatni w rozmowie z dzien-
nikarzami nie mia wtpliwoci, e PRL jest i pozostanie w obozie sowieckim, ale postulowa kontynu-
owanie przemian demokratycznych, wyraajc zarazem ch jak najszybszego przywrcenia spokoju
w Polsce
11
.
Zmiany w polskim rzdzie z koca sierpnia, w wyniku ktrych nowym premierem zosta Jzef
Pikowski, nie wpyny na modykacj umiarkowanej postawy administracji Cartera, mimo coraz
wyraniejszej jej krytyki ze strony mediw i opozycji. Sekretarz stanu Edmund Muskie, majcy polskie
korzenie
12
, zapewnia o woli wsppracy z now ekip, podkrela wycznie wewntrzny charakter
wydarze w Polsce i yczy osignicia szybkiej stabilizacji sytuacji. W ramach sesji ONZ Carter i szef
zachodnioniemieckiej dyplomacji Hans-Dietrich Genscher wydali 26 sierpnia wsplne owiadczenie,
w ktrym po raz kolejny wyraono wstrzemiliwo i wol niemieszania si w wewntrzne sprawy
3
AMSZ, Depesze przychodzce Kolonia, w. 8/70, Szyfrogram nr 2466/III z Kolonii, 28 VIII 1980 r.,
k. 459458.
4
A. Paczkowski, M. Byrne, The Polish Crisis: Internal and International Dimensions [w:] From Solidarity to
Martial Law. The Polish Crisis of 19801981, red. A. Paczkowski, M. Byrne, Budapest, New York 2007, s. 9.
5
D. MacEachin, U.S. intelligence and the confrontation in Poland, 19801981, University Park, Pennsylvania
2002, s. 1920.
6
T. Kemp-Welch, op. cit., s. 9.
7
T.M. Cynkin, Soviet and American Signalling in the Polish Crisis, London 1988, s. 42.
8
AMSZ, Depesze przychodzce Waszyngton, w. 18/155, Szyfrogram nr 2067/III z Waszyngtonu,
21 VIII 1980 r., k. 371 (bdna paginacja).
9
Ibidem, Szyfrogram nr 2131/III z Waszyngtonu, 22 VIII 1980 r., k. 375.
10
J. Gowacki, Moc truchleje [w:] idem, Nie mog narzeka, Warszawa 2003, s. 301.
11
AMSZ, Depesze przychodzce Waszyngton, w. 18/155, Szyfrogramy numery 2165/III, 2166/III, 2167/III
z Waszyngtonu, 2223 VIII 1980 r., k. 376378.
12
Orodek Karta, Archiwum Solidarnoci, NSZZ Solidarno 174, Przegld prasy zagranicznej,
padziernik 1980 r., b.p.
93
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
polskie
13
. Dzie pniej prezydent Carter wystosowa list w sprawie Polski do Margaret Thatcher, Val-
ry Giscard dEstainga i Helmuta Schmidta. Stwierdzi w nim, e wydarzenia w Polsce mog zaway
na przyszoci caego bloku wschodniego. Chocia popar denia strajkujcych do reform, wyrazi
obaw przed reakcj Zwizku Sowieckiego. Sugerowa, by zachodni sojusznicy wypracowali jedno-
lity scenariusz na wypadek sowieckich ruchw wojskowych i przyjli jako podstaw swego stosunku
do Moskwy zasad nieingerencji w wewntrzne sprawy polskie, nie dajc Kremlowi najmniejszego
pretekstu do interwencji
14
. Niedugo po przesaniu listu CIA sporzdzia raport, w ktrym sugerowaa,
e ZSRS nie zgodzi si na wolne zwizki zawodowe
15
. Zdawano sobie spraw, e dla Moskwy pena
kontrola nad PRL (nazywanym przez Brzeziskiego pastwem osiowym) umoliwiaa sprawniejsze
trzymanie w ryzach NRD, Czechosowacji i Wgier, o republikach batyckich i Ukrainie nie wspomina-
jc
16
. Bardziej stanowcze inicjatywy pojawiay si w Kongresie, np. 26 sierpnia polonijny kongresman
Clement Zabocki przedoy w Izbie Reprezentantw projekt rezolucji, w ktrej domaga si zwol-
nienia aresztowanych strajkujcych i nieamania postanowie Aktu Kocowego KBWE. Zostaa ona
przyjta stosunkiem gosw 435 do 0 na pocztku padziernika. O amaniu postanowie Aktu mwi te
przewodniczcy Komisji Kongresu ds. KBWE Dante Fascell
17
.
Podsumowujc sierpniow postaw Waszyngtonu wobec strajkw w Polsce, dziennikarz Thomas
A. Sancton pisa 1 wrzenia 1980 r. o yczliwej trosce zmieszanej z obaw
18
. Obaw t dostrzega-
o rwnie polskie MSZ. Zdawano sobie spraw, e dla Waszyngtonu kategoryczne opowiedzenie si
za Solidarnoci nioso ryzyko dostarczenia wadzom PRL i decydentom w Moskwie pretekstu do
stumienia rodzcej si opozycji (wsppraca z imperialistami)
19
. Nie moe wic dziwi, e podpi-
sanie porozumie w Gdasku i Szczecinie nie wpyno na zmian ostronej amerykaskiej postawy.
Wci a nawet coraz bardziej obawiano si reakcji sowieckiej. Jak wspomina wczesny ambasador
w Warszawie Francis J. Meehan, powszechnie uwaano, e Moskwa nie bdzie si waha w zniszcze-
niu zagroenia dla wadzy komunistycznej w Polsce oraz dla jej wasnej hegemonii
20
. W tej sytuacji
w oglnikowych stwierdzeniach amerykaskich dyplomatw cigle dominowa dogmat niemieszania
si w sprawy polskie, cho Jimmy Carter przekonywa, e Amerykanie patrz z przyjemnoci i po-
dziwem na polskich robotnikw, ktrych cechowaa pokojowa determinacja, dyscyplina, wy-
trwao i odwaga, stanowica przykad dla tych, ktrzy chwal sobie wolno i ludzk godno
21
.
Pojawiy si take nowe wtki: Departament Stanu od pocztku wrzenia zacz w rozmowach z polsk
ambasad sugerowa, e kwestie Solidarnoci na pewno stan si jednym z tematw rozwijajcej si
kampanii wyborczej w USA. Zwraca te uwag na rosnc presj prosolidarnociowych rodowisk
22
.
Mogo to wiadczy o prbach pewnych przewartociowa strategii i wytycznych dyplomacji amery-
kaskiej wzgldem Polski. W peni uwidoczniy si one jednak dopiero w styczniu 1981 r., kiedy wadz
przej Ronald Reagan.
We Francji, jeszcze wyraniej ni w USA, stanowisko polityczne wobec ruchu solidarnocio-
wego byo warunkowane trwajc wanie kampani wyborcz. Sytuacja ta implikowaa pewn
13
AMSZ, Depesze przychodzce Waszyngton, w. 18/155, Szyfrogram nr 2260/III z Waszyngtonu,
25 VIII 1980 r., k. 382; , Szyfrogram nr 2478/III z Waszyngtonu, 28 VIII 1980 r., k. 391.
14
Document No 8: President Carters Letter to Allies on Poland from 27
th
August, 1 IX 1980 r. [w:] From
Solidarity to martial Law. The Polish Crisis of 19801981, red. A. Paczkowski, M. Byrne, Budapest, New York
2007, s. 8182.
15
D. MacEachin, op. cit., s. 2627.
16
Z. Brzeziski, Plan gry: USA ZSRR, Warszawa 1987, s. 4749.
17
AMSZ, Depesze przychodzce Waszyngton, w. 18/155, Szyfrogram nr 118/IV z Waszyngtonu, 2 X 1980 r.,
k. 453; Szyfrogram nr 2695/III z Waszyngtonu, 1 IX 1980 r., k. 400.
18
T.A. Sancton, Polands Angry Workers, Time, 1 IX 1980.
19
AMSZ, Depesze przychodzce Waszyngton, w. 18/155, Szyfrogram nr 2695/III z Waszyngtonu,
1 IX 1980 r., k. 400.
20
F.J. Meehan, Reections on the Polish Crisis, Cold War International History Project Bulletin 1995,
nr 5, s. 4347.
21
Cyt. za: T.M. Cynkin, op. cit., s. 46.
22
Ibidem, Szyfrogram nr 2769/III z Waszyngtonu, 3 IX 1980 r., k. 405.
94
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eniekonsekwencj i wahania we francuskiej polityce zagranicznej. Dodatkowo, odchodzca ekipa prezy-
denta Giscarda dEstainga pragna bardziej ni administracja Cartera zachowa atmosfer dtente i nie
rozbudza koniktu midzy blokiem wschodnim a zachodnim. Z tych wzgldw do strajkw z lipca
i sierpnia 1980 r. francuskie wadze podeszy inaczej ni spoeczestwo francuskie wyranie pesy-
mistycznie. Prezydent, gaullistowski libera, w maju 1980 r. spotka si z Leonidem Breniewem i nie
chcia pogorszenia sowiecko-francuskich stosunkw
23
. Po tej wizycie planowa take podr do Polski
uzgodniono z wadzami PRL termin wrzeniowy
24
. Pesymizmowi towarzyszyy emocje: socjalistycz-
ny polityk Michel Rocard na forum parlamentu proponowa wrcz skierowanie na Batyk jednostek
wojskowych w celu ratowania robotnikw, ktrym miaa grozi mier
25
. W tym wielowtkowym kon-
tekcie Giscard dEstaing od poowy sierpnia z wielk uwag ledzi rozwj sytuacji, ale nie uzna za
konieczne przerywa swego urlopu. Niemniej obawia si moliwych reperkusji midzynarodowych.
Deklarowa, e w dalszym cigu pragnie przyjecha do Warszawy i zapewnia, e stanowisko Francji
wzgldem PRL nie zmienio si. Wyranie unika zajcia sprecyzowanego stanowiska.
Do koca sierpnia w sprawach polskich wypowiadali si przede wszystkim bardzo aktywni zwiz-
kowcy i niektrzy dziaacze opozycyjni. W przededniu porozumie w Gdasku i Szczecinie nadal
niewielk aktywno przejawiaa ekipa rzdzca. Po posiedzeniu francuskiego rzdu prezydent sfor-
muowa kolejne bardzo wstrzemiliwe i neutralne owiadczenie. Ponownie podkreli negatywne
implikacje midzynarodowe wydarze. Na ten wtek szczeglny nacisk kadli inni czonkowie rzdu,
m.in. majcy polskie korzenie Michel Poniatowski
26
.
Pokojowe zawarcie porozumie te nie do koca przypado do gustu ekipie Giscarda dEstainga.
Sam prezydent podobno ywi autentyczn sympati do Edwarda Gierka, ktrego dni byy ju po-
liczone, za przy Quai dOrsay tym bardziej obawiano si destabilizacji w rejonie Europy rodko-
wo-Wchodniej i reakcji ZSRS. Nawet lider socjalistycznej opozycji, Franois Mitterand, przewidujco
przyzna 8 wrzenia 1980 r. w jednym z wywiadw radiowych: [...] uwaam za cakowicie niemoliwe
wspistnienie systemu marksistowsko-leninowskiego oraz swobd instytucjonalnych. W ktrym mo-
mencie dojdzie wic do konfrontacji
27
. W ocjalnych deklaracjach prezydent wstrzymywa si przed
tak radykalnymi ocenami. Nadal podkrela wasn dyskrecj i wstrzemiliwo wobec wydarze
w Polsce i wysoko ocenia metod i wag osignitego rozwizania koniktu midzy wadzami
i strajkujcymi. W podobnym tonie wypowiada si minister spraw zagranicznych Fancji Jean Franois-
-Poncet, podkrelajc aspekt dialogu obu stron porozumie, a take deklarujc dalsz pomoc gospodar-
cz dla Polski. Rzdowe opinie byy jednak nieliczne.
Porozumienia sierpniowe miay bezporedni wpyw na relacje Francji z Polsk: przyjaciel Giscar-
da dEstainga, Gierek, na pocztku wrzenia z powodu choroby ustpi ze stanowiska I sekretarza,
a nowe kierownictwo partii zaproponowao przeoenie wizyty francuskiego prezydenta. Jak si oka-
zao, przeoenie byo rwnoznaczne z odwoaniem podry. Mimo to Giscard dEstaing ocjalnie
deklarowa zrozumienie zmian w polskich wadzach. Mona przypuszcza, e jednak nie do koca ro-
zumia i popiera te partyjne przepychanki. Z biegiem czasu jego oceny relacji: Solidarno pastwo
staway si coraz bardziej pesymistyczne. Obawia si w relacji polskiego MSZ pogorszenia sytuacji
gospodarczej i utraty kontroli wadz PRL nad solidarnociow Polsk. Ambasador w Paryu, Tadeusz
Olechowski, w poowie wrzenia zapewnia Warszaw, e przeprowadzone rozmowy w Prezydenturze
potwierdzaj utrzymywanie si korzystnego dla nas klimatu politycznego i gotowo do udzielenia nam
dodatkowej pomocy gospodarczej (przesunicie spat zaduenia, preferencyjne kredyty itp.). Francja
23
Orodek Karta, Archiwum Solidarnoci, NSZZ Solidarno 174, Przegld prasy zagranicznej,
padziernik 1980 r., b.p.
24
AMSZ, Depesze przychodzce Pary, w. 14/120, Szyfrogram nr 1861/III z Parya, 18 VIII 1980 r.,
k. 723.
25
K. Gebert, Magia sw. Polityka francuska wobec Polski po 13 grudnia 1981 r., Londyn 1991, s. 10.
26
AMSZ, Depesze przychodzce Pary, w. 14/120, Szyfrogram nr 1993/III z Parya, 20 VIII 1980 r., k. 730;
Szyfrogram nr 2368/III z Parya, 26 VIII 1980 r., k. 751; Szyfrogram nr 2507/III z Parya, 28 VIII 1980 r.,
k. 757756.
27
K. Gebert, op. cit., s. 10, 38.
95
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
pocztkowo miaa przeciwstawia si podnoszeniu sprawy polskiej na forum EWG, cho Giscard
dEstaing zamierza 19 wrzenia rozmawia na temat powstania Solidarnoci z Thatcher. Obie strony
deklaroway zachowanie dyskrecji w wypowiedziach publicznych
28
.
Postawa pozostaych pastw wielkiej czwrki rwnie nie bya jednoznaczna i do koca konse-
kwentna. Z pewnym uproszczeniem mona stwierdzi, e stanowisko zachodnioniemieckie byo bar-
dziej pesymistyczne i ostrone ni francuskie, a brytyjskie bardziej jasne ni amerykaskie w ocenie
polityki polskiej, ale zarazem zachowujce wiksz rezerw wobec Solidarnoci.
Stosunki polsko-niemieckie w okresie Solidarnoci byy obcione wieloma problemami, znany-
mi zarwno wczeniej, jak i pniej. Polskie MSZ w latach osiemdziesitych, tak jak i w poprzednich
dekadach, ostro protestowao przeciw rewizjonistycznym niemieckim atlasom historycznym czy te
dziaalnoci niemieckich ziomkostw. Zgodnie z tradycj oskarano RFN o dziaalno szpiegowsk na
terenie Polski
29
. Dochodzio do ekspulsji dziennikarzy i dyplomatw. Mimo to czy wanie z powodu
tej delikatnej sytuacji rzdzca do 1982 r. socjalistyczna ekipa kanclerza Schmidta (w koalicji z li-
beraln FDP) staraa si utrzymywa poprawne stosunki z rzdem i nie angaowa zbytnio po stronie
Solidarnoci. Ta ostatnia, jak zauwaa znany dziennikarz i znawca stosunkw polsko-niemieckich
Peter Bender, cytowany przez Albrechta Riechersa, budzia wrd klasy politycznej wahanie pomidzy
podziwem a lkiem
30
.
Dlatego te w polityce wzgldem PRL i Solidarnoci administracja Schmidta od pocztku za-
chowywaa daleko posunit ostrono. W czerwcu kanclerz odby wizyt w Moskwie, gdzie zosta
niezwykle serdecznie przyjty
31
. Jeszcze w sierpniu 1980 r. w otoczeniu kanclerza mwiono: [...]
ten wiat jest okrutny. Caa nasza sympatia jest po stronie robotnikw, ale musimy by realistami
32
.
W sierpniu rzd nie zaj ocjalnego stanowiska w sprawie wydarze w Polsce. Bierne pozostaway
te zwizki zawodowe (prcz metalowcw). Wedug ocen polskiego MSZ Schmidt wyznawa zasad
cakowitego niemieszania si w sprawy polskie, cho ekipa rzdzca miaa w kuluarach solidaryzowa
si ze strajkujcymi. Jest faktem, e na skutek rozszerzania si strajkw na Wybrzeu w ostatniej chwili
nie doszo do planowanej na 19 sierpnia wizyty Edwarda Gierka w Bonn, mimo szczegowo opracowa-
nego programu (z prezentami dla polskiej delegacji wcznie). Decyzj t podja jednak strona polska,
a nie niemiecka, ktra z kolei wyrazia dla niej pene zrozumienie. Schmidt nie omieszka przekaza
przez MSZ wyrazw swego poparcia Gierkowi (mimo sympatii dla strajkujcych) i pomocy w spra-
wach kredytowych, wraz z lun propozycj przystpienia Polski do Midzynarodowego Funduszu Wa-
lutowego. Przekonywa ponadto, e nie zamierza uczyni niczego, co stwarzaoby wraenie mieszania
si w wewntrzne sprawy polskie. Wyraa nadziej na przyjazd Gierka jeszcze w 1980 r. Jednocze-
nie odwoa wizyt w NRD, gdzie Erich Honecker usztywni swoje stanowisko
33
. W obu niemieckich
28
AMSZ, Depesze przychodzce Pary, w. 14/120, Szyfrogram nr 2726/III z Parya, 3 IX 1980 r., k. 767;
Szyfrogram nr 2780/III z Parya, 4 IX 1980 r., k. 769; Szyfrogram MSZ nr 2927/III z Parya, 6 IX 1980 r., k. 776;
ibidem, Szyfrogram nr 2983/III z Parya, 9 IX 1980 r., k. 785; Szyfrogram nr 2995/III z Parya, 9 IX 1980 r.,
k. 782; Szyfrogram nr 3318/III z Parya, 15 IX 1980 r., k. 804802; Szyfrogram nr 3385/III z Parya, 16 IX
1980 r., k. 808; Szyfrogram nr 3525/III z Parya, 18 IX 1980 r., k. 810; ibidem, Szyfrogram nr 3618/III z Parya,
22 IX 1980 r., k. 813812.
29
Zob. np. AIPN, MSW, Gabinet Ministra, IPN BU 1585/2889, Szyfrogram nr 2954/II z Kolonii, 17 VI 1981 r.,
k. 8081.
30
A. Riechers, Pomoc dla Solidarnoci. Przykady pomocy zachodnioniemieckiego spoeczestwa i pa-
stwa w latach 19801982. Warszawa 2006, s. 9.
31
Orodek Karta, Archiwum Solidarnoci, NSZZ Solidarno 174, Przegld prasy zagranicznej,
padziernik 1980 r., b.p.
32
T.A. Sancton, op. cit.
33
AMSZ, Depesze przychodzce Kolonia, w. 8/70, Szyfrogram nr 2830/III z Kolonii, 4 IX 1980 r., k. 493;
Szyfrogram nr 2064/III z Kolonii, 21 VIII 1980 r., k. 468467; Szyfrogram nr 1857/III z Kolonii, 18 VIII 1980 r.,
k. 445; Szyfrogram nr 1823/III z Kolonii, 18 VIII 1980 r., k. 444; Szyfrogram nr 1858/III z Kolonii, 18 VIII 1980 r.,
k. 448; Szyfrogram nr 2466/III/III z Kolonii, 28 VIII 1980 r., k. 459458; Szyfrogram nr 2140/III z Kolonii,
22 VIII 1980 r., k. 477476; Szyfrogram nr 2552/III/III z Kolonii, 29 VIII 1980 r., k. 463462.
96
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Epastwach zdawano sobie spraw, e przyczyn odwoania spotkania byy wydarzenia w Polsce
34
.
Z drugiej strony, jak przekonywaa polska placwka w Kolonii, wrd doradcw Urzdu Kanclerskiego
pojawiy si oceny, e sytuacja w PRL osabi presti ZSRS jeszcze bardziej ni Afganistan, wzmacniajc
pozycj USA. Strajki zdaniem doradcw ukazyway, e cay blok wschodni podtrzymywaa jedynie
militarna obecno sowiecka
35
.
Deklaracje odwaniejsze od rzdowych formuowali w sierpniu przedstawiciele opozycji (np. Hel-
mut Kohl). Postawa ta wynikaa przede wszystkim z chci zaatakowania rzdzcej ekipy, a nie ze szcze-
glnej sympatii dla polskich stoczniowcw
36
. W tym samym czasie szef niemieckiego MSZ Genscher
unika wypowiedzi na temat zewntrznego zagroenia Polski. Dla wadz polskich jego stanowisko
byo ostrone i wywaone
37
. Trzeba rwnie pamita, e w tym czasie take w Niemczech trwaa
kampania wyborcza, zakoczona w listopadzie 1980 r. kolejnym zwycistwem Schmidta i SPD, ktra
jednak ponownie musiaa wej w koalicj z FDP. Wzgldy kampanii mogy implikowa ostrono
wypowiedzi wadz, chccej odrni si od opozycji, cho jak sugerowao MSZ wydarzenia w Pol-
sce wpyny pocztkowo na zmniejszenie si przewagi socjalistw. Rzeczywicie, sierpniowe sondae
pokazyway wzrost notowa chadecji, ale nie wystarczy on do wygranej. Wpyw na ten stan rzeczy
miao podpisanie porozumie z 30 i 31 sierpnia, ktre SPD umiaa wykorzysta jako symbol swej ugo-
dowej strategii, atakujc opozycj, wieszczc bankructwo reimu. Co ciekawe, strona polska poufnie
oferowaa socjalistom gotowo posuni propagandowych, jakie uznaliby za potrzebne dla udzielenia
im wsparcia w [...] kampanii wyborczej. O ile rzeczywicie tak byo, mona stwierdzi, e wadze PRL
byy w pewnej mierze zadowolone ze wsppracy z ekip Schmidta.
Koncyliacyjn polityk realizowali politycy rzdzcej SPD, ktrzy zdaniem MSZ bardzo wysoko
oceniali polityk wadz polskich wzgldem strajkujcych na Wybrzeu, okrelajc j te jako rzekomo
bardzo mdr i wywaon. Tak jak wszdzie na Zachodzie, obawiano si jednak eskalacji koniktu
i zastanawiano si nad reakcj ZSRS, co wzbudzao protesty polskiej placwki w Kolonii. Socjalici
od samego pocztku nie chcieli dolewa oliwy do ognia i doprowadzi do uycia siy. W wikszym
stopniu ni Francuzi czy Amerykanie nie widzieli zdaniem MSZ alternatywy dla polityki wadz
PRL, znajdujc co najwyej moliwo odbiurokratyzowania zw[izkw] zawodowych
38
. W swych
wspomnieniach kanclerz Helmut Schmidt przyzna, e po porozumieniach sierpniowych, by nie drani
wadz PRL i Moskwy, blokowa zaproszenia Lecha Wasy do Niemiec
39
. Rzd RFN deklarowa za to
pragnienie rozwoju wszystkich dziedzin stosunkw bilateralnych z PRL, co przejawiao si m.in.
w przyznawaniu kredytw
40
.
W brytyjskich reakcjach na fenomen Solidarnoci cieray si ze sob dwie tendencje: pozytywne
dla polskiej opozycji antykomunistyczne nastawienie konserwatywnej ekipy Margaret Thatcher (rz-
dzcej od 1979 r.), a z drugiej strony kopotliwa dla Solidarnoci brytyjska antyzwizkowa poli-
tyka wewntrzna. Jednoczenie Londyn stara si nie odchodzi od linii politycznej zakrelonej przez
swego amerykaskiego sojusznika. Strajki lipcowo-sierpniowe przyjto z brytyjsk powcigliwoci:
34
Orodek Karta, Archiwum Solidarnoci, NSZZ Solidarno 174, Przegld prasy zagranicznej, pa-
dziernik 1980 r., b.p.; Kwestia niemiecka, Tygodnik Mazowsze 1984, nr 96, s. 4.
35
AMSZ, Depesze przychodzce Kolonia, w. 8/70, Szyfrogram nr 2109/III/ z Kolonii, 22 VIII 1980 r.,
k. 471.
36
N. Dombrowsky, Solidaritt mit Solidarno? Politische Reactionen aus der Budesrepublik auf die Entste-
hung der Solidarno und die Ausrufung des Kriegszustandes in der Volksrepublik Polen 19801982, Deutsch-
land Archiv 2009, nr 41, s. 69.
37
AIPN, MSW, Gabinet Ministra, 1585/2885, Szyfrogram MSZ nr 1593/I ze Sztokholmu, 11 II 1981 r., k. 81.
38
Zob. AMSZ, Depesze wychodzce Kolonia, w. 8/71, Szyfrogram nr 9770, 13 XI 1980 r., k. 476;
Szyfrogram nr 2451/III/2 z Kolonii, [koniec sierpnia 1980 r.], k. 455; Szyfrogram nr 2816/III z Kolonii,
4 IX 1980 r., k. 489; Szyfrogram nr 2552/III/III z Kolonii, 29 VIII 1980 r., k. 463; Szyfrogram nr 3848/III z Kolonii,
26 IX 1980 r., k. 530; Szyfrogram nr 2451/III z Kolonii, 27 VIII 1980 r., k. 456; ibidem, Szyfrogram MSZ nr 2466/
III/3 z Kolonii, 28 VIII 1980 r., k. 457; Szyfrogram nr 2197/III z Kolonii, 24 VIII 1980 r., k. 480479.
39
J. Szarek, Zachd wobec stanu wojennego [w:] Droga do niepodlegoci. Solidarno 19802005,
red. A. Borowski, Warszawa 2005, s. 341.
40
N. Dombrowsky, op. cit., s. 6970.
97
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
wedug depeszy ambasady PRL w Londynie z 15 sierpnia ostatnie zjawiska gospodarcze i spoeczne
w Polsce relacjonowane s przez powane brytyjskie rodki masowego przekazu spokojnie, w miar
obiektywnie, bez normalnej w tym kraju sensacyjnoci. Sugerowano, e rzd Thatcher naciska pras
na tonowanie wypowiedzi. Rzdzca ekipa zachowywaa powcigliwo, cho bya take zaniepo-
kojona rozwojem sytuacji w Polsce. Sytuacja zacza si zmienia w ostatniej dekadzie sierpnia, cho
nie na tyle, by premier podobnie jak Giscard dEstaing przerwaa urlop. Mimo to Thatcher miaa
domaga si biecych informacji. Jednoczenie premier nie zgodzia si na zwoanie sesji parla-
mentarnej powiconej sytuacji w Polsce, polecia te politykom Partii Konserwatywnej powstrzyma
si od wypowiedzi, ktre nie sprzyjaj stabilizacji. Rzd w rozmowach z polsk ambasad wedug
doniesie tej ostatniej deklarowa zainteresowanie piln normalizacj gospodarcz Polski i wyrazi
zrozumienie dla polityki polskich wadz, obiecujc nie porusza kwestii dysydentw. Szeroko dys-
kutowano za to nad celowoci wizyty delegacji zwizku zawodowego TUC w Polsce, ktr wczeniej
zaplanowano na wrzesie. Na przeomie sierpnia i wrzenia wizyt odwoano z powodu kontrowersji
wewntrz zwizku co do stosunku do Solidarnoci.
Podpisanie porozumie sierpniowych wadze brytyjskie przyjy yczliwie. Swoj wizyt w Pol-
sce planowa szef dyplomacji Alexander Carrington. Oglnikowe poparcie dla Solidarnoci wyrazia
11 wrzenia Labour Party, ktrej kierownictwo miao zarazem ogranicza zbyt radykalne (z perspek-
tywy polskiej ambasady) inicjatywy. W ekipie rzdzcej pojawiy si opinie, e wybuch Solidarno-
ci wpynie na ukad si w bloku wschodnim, m.in. osabi moliwoci przeciwdziaania przez PRL
wzmocnieniu obu pastw niemieckich. Trudno oceni wiarygodno tych informacji. Thatcher wysaa
12 wrzenia Carterowi list, w ktrym okrelia brytyjsk postaw wzgldem wydarze w Polsce. W do-
kumencie tym w relacji londyskiej ambasady Thatcher, popierajc porozumienia sierpniowe, okre-
laa sytuacj w Polsce jako niebezpieczn dla stabilizacji europejskiej i obawiaa si, e zbyt aktyw-
na dziaalno Zachodu moe da ZSRS pretekst do stwierdzenia zewntrznej inspiracji w powstaniu
Solidarnoci. Tej powcigliwej retoryce towarzyszyy jednak znaczce gesty w zorganizowanych
przez emigracj 20 wrzenia obchodach czterdziestej rocznicy Zbrodni Katyskiej wzili udzia mini-
ster stanu ds. armii Barney Hayhoe i przedstawiciele trzech gwnych partii
41
. Narodziny Solidarnoci
wywoay ponadto olbrzymie zainteresowanie brytyjskiej prasy, ktra przez kolejne miesice publiko-
waa setki artykuw na tematy polskie
42
.
***
Niejednoznaczne reakcje dyplomacji najwaniejszych pastw Zachodu na nage zaistnienie So-
lidarnoci w sierpniu 1980 r. pokazuje, e w tym momencie politycy bloku zachodniego nie zdawali
sobie jeszcze sprawy z doniosoci tego fenomenu spoecznego, jakim staa si Solidarno, dla du-
gofalowych przemian w caej Europie rodkowo-Wschodniej. Zapewne i sami Polacy w czasie gor-
cych dni lata 1980 r. nie mieli penej wiadomoci, e wydarzenia, ktre wsptworz, maj charakter
przeomowy. Kolejne miesice, pene dramatycznych spi midzy polskimi wadzami a Solidarno-
ci, przyniosy narastajce obawy Zachodu co do moliwoci sowieckiej interwencji w Polsce. Zr-
nicowane postawy polityczne, przyjte przez wielk czwrk po 13 grudnia 1981 r., byy w duej
mierze kontynuacj linii zarysowanych w reakcji na sierpniowe wydarzenia.
41
AMSZ, Depesze przychodzce Londyn, w. 10/84, Szyfrogram nr 1778/III z Londynu, 15 VIII 1980 r.,
k. 285; Szyfrogram nr 2224/III z Londynu, 25 VIII 1980 r., k. 294293; Szyfrogram nr 2210/III z Londynu,
23 VIII 1980 r., k. 298297; Szyfrogram nr 2423/III z Londynu, 28 VIII 1980 r., k. 301; Szyfrogram nr 2569/III
z Londynu, 29 VIII 1980 r., k. 306; Szyfrogram nr 2731/III z Londynu, 3 IX 1980 r., k. 309; Szyfrogram nr 2950/III
z Londynu, 8 IX 1980 r., k. 323; Szyfrogram nr 3150/III z Londynu, 11 IX 1980 r., k. 330; Szyfrogram nr 3242/III
z Londynu, 12 IX 1980 r., k. 335; Szyfrogram nr 3241/III z Londynu, 12 IX 1980 r., k. 336; Szyfrogram nr 3697/III
z Londynu, 23 IX 1980 r., k. 359.
42
B. Rogosz, Obraz sytuacji w Polsce w latach 19801981 w wietle opiniotwrczej prasy brytyjskiej, Dzieje
Najnowsze 2008, nr 3, s. 144.
98
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ETOMASZ KOZOWSKI, IPN
DROGA DO REJESTRACJI
Porozumienia sierpniowe otworzyy drog do organizacji zwizkw
zawodowych. Jak stwierdzi Lech Wasa po ich podpisaniu, uzyska-
limy wszystko, co w obecnej sytuacji moglimy uzyska. Reszt te
uzyskamy, bo mamy rzecz najwaniejsz: nasze niezalene samorzd-
ne zwizki zawodowe. To jest nasza gwarancja na przyszo
1
. Jednak
droga do zalegalizowania Solidarnoci bya jeszcze daleka. Tak zwa-
ny kryzys rejestracyjny zakoczy si dopiero 10 listopada 1980 r.
We wrzeniu w caym kraju zaczy powstawa nowe organizacje zwizkowe. Dotychczasowe Mi-
dzyzakadowe Komitety Strajkowe przeksztaciy si w Midzyzakadowe Komitety Zaoycielskie lub
Midzyzakadowe Komitety Robotnicze. Wadze staray si przeciwdziaa takiemu rozwojowi wydarze,
m.in. prbujc narzuci zawon interpretacj porozumie sierpniowych, wedug ktrej nowe zwiz-
ki zawodowe mog istnie jedynie w regionach, w ktrych podpisano porozumienia. Nacisk spoeczny
okaza si jednak tak silny, e wadze musiay si ugi. Porozumienie katowickie z 11 wrzenia 1980 r.,
w ktrego negocjowaniu brali udzia m.in. Andrzej Rozpochowski oraz Kazimierz wito, zagwaranto-
wao akceptacj nowych zwizkw przez wadze oraz to, e nie bd one przeciwdziaa ich powstawa-
niu, organizowaniu i funkcjonowaniu. Szczeglnie zwracano uwag na potrzeb zachowania neutralnej
postawy przez organa administracji pastwowej, MO, SB, kierownictwo zakadw pracy. Wadze plano-
way, e nowe zwizki zawodowe scal si z Centraln Rad Zwizkw Zawodowych, a Wasa zostanie
wcignity w jej struktury, on jednak powiedzia: CRZZ zrobia plenum i planowaa, e ja obejm plenum
i uzyskam t jedno. Problem polega na tym, e nie zgodziem si na to, ja nie chc takiej jednoci
2
.
Ju na pocztku dziaalnoci nowe zwizki zawodowe musiay podj decyzj o ksztacie swoich
struktur. Silna bya koncepcja tworzenia struktur branowych, skupiajcych pracownikw wykonuj-
cych okrelone zawody. Takim zwizkiem by m.in. NSZZ Pracownikw Nauki, Techniki i Owiaty,
ktry 10 i 11 wrzenia 1980 r. zorganizowa pierwszy walny zjazd delegatw i wybra przewodnicz-
cego Zdzisawa Bibrowskiego. Coraz wicej zwolennikw zjednywa sobie jednak pomys tworzenia
struktur regionalnych zwizku zawodowego, organizowanych wedug kryterium terytorialnego, a nie
zawodowego. Zastanawiano si take nad stopniem hierarchizacji struktur, zadawano sobie pytanie,
czy MKZ powinny by zrzeszone w ramach organizacji federacyjnej czy centralistycznej. Za koncepcj
branow lub regionaln przemawiay rne argumenty. Organizacja branowa walczyaby o prawa
pracownikw jednego sektora, dobrze znajc problematyk dziaania danej gazi gospodarki. Jednak
w rzeczywistoci przyjcie takiego zaoenia doprowadzioby do tego, e ustpstwa ze strony wadz uzy-
skaoby kilka silnych bran. Skuteczny nacisk mogli zastosowa grnicy czy portowcy, ale nie nauczy-
ciele czy te mae brane. W przypadku przyjcia rozwizania o lunej federacji struktur pojawiaa si
obawa, e w regionach, w ktrych zwizki s sabsze, ich dziaalno zostanie szybko spacykowana.
W ramach funkcjonowania systemu autorytarnego najlepszym rozwizaniem byo ustanowienie struk-
tury oglnokrajowej, w ramach ktrej decyzje podejmowaliby delegaci organizacji regionalnych.
Koncepcj t zaczto wciela w ycie od zjazdu delegacji MKZ, ktry odby si 17 wrzenia 1980 r.
w Gdasku. Jan Olszewski mwi wwczas: Mamy podstawy do obaw, a obawy te pomnaa praktyka
organw administracji pastwowej na terenie niektrych wojewdztw w stosunku do samorzdnych
niezalenych zwizkw zawodowych, e moe zosta podjta prba niedopuszczenia do legalizacji
1
Cyt. za: Ku rejestracji NSZZ Solidarno. Kalendarium wydarze 1980 r., oprac. K. Kosiski; strona
internetowa Stowarzyszenia Archiwum Solidarnoci (www.archsol.pl).
2
Powstanie KKP, Krytyka. Kwartalnik Polityczny 1984, nr 18, s. 80.
99
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
tych zwizkw, ktre s sabsze, ktre nie maj, tak jak zwizki Gdaska, Szczecina czy lska, wy-
walczonych, ciko wywalczonych strajkiem, pozycji. Dlatego, prosz pastwa, doszlimy do wniosku,
ktry chciabym pastwu przedstawi [] do rejestracji winnimy si zgosi jako jedna oglnopolska
struktura. Od razu jednak zaznaczy: [...] ta nowa struktura, ktr proponujemy, ta wsplna struktura
nowych zwizkw, nie powinna w czymkolwiek przypomina struktury CRZZ. Czyli nie moe to by
struktura centralistycznego zarzdzania zwizku
3
. Kropk nad i postawi Karol Modzelewski, ktry
swoj argumentacj przekona zebranych delegatw do koncepcji oglnokrajowego zwizku z wadza-
mi w postaci Krajowej Komisji Porozumiewawczej (nazywa j Komisj Krajow). Na jego wniosek
przyjto take nazw Niezaleny Samorzdny Zwizek Zawodowy Solidarno
4
. Wystpienie Mo-
dzelewskiego oraz postawiony wniosek byy poprzedzone przygotowaniami, w trakcie ktrych kom-
pletowano kolejnych zwolennikw takiego rozwizania. Modzelewski wspomina, e przed obradami
Leszek Dymarski popar [je] w imieniu Poznania, a Zbyszek Bujak w imieniu Warszawy, inni mwili,
e s za tym, ale maj obawy
5
. Na czele Krajowej Komisji Porozumiewawczej stan Wasa.
Statut NSZZ zosta zoony do Sdu Wojewdzkiego w Warszawie, zajmujcego si sprawami
rejestracyjnymi, 24 wrzenia 1980 r. Wadze postanowiy zastosowa taktyk przeczekania. Z jednej
strony odwlekano rejestracj. Z drugiej starano si hamowa organizowanie si regionalnych struktur
zwizkowych: odmawiano przyznawania lokali i sprztu do prowadzenia dziaalnoci, starano si mar-
ginalizowa zwizkowcw przez blokowanie negocjacji na szczeblu wyszym ni zakadowy, naoono
na zwizki blokad medialn. Nacisk na dziaaczy wzmocnia Suba Bezpieczestwa. Przeciganie
rejestracji byo czci tej taktyki i miao na celu krtkoterminowe osabienie Solidarnoci przez
nieprzyznawanie osobowoci prawnej oraz prawa do otwierania kont bankowych
6
.
O rejestracji NSZZ Solidarno i jego terytorialnym charakterze wypowiada si na posiedzeniu
Biura Politycznego KC PZPR 22 wrzenia 1980 r. Stanisaw Kania, ktry stwierdza, e naley broni
branowej struktury zwizkw zawodowych. Adam Krzysztoporski
7
mwi wprost zbada statut
gdaski, zaproponowa poprawki, jeeli si nie zgodz, odwoa si do decyzji Sdu Najwyszego
8
.
A przecie Statut nie zosta jeszcze nawet zoony.
Krajowa Komisja Porozumiewawcza na posiedzeniu 29 wrzenia 1980 r. podja decyzj o pro-
klamowaniu jednogodzinnego oglnopolskiego strajku ostrzegawczego 3 padziernika. Powodem bya
zwoka w sprawach rejestracji oraz realizacji porozumie sierpniowych, a take sprzeciw wobec tego,
e terenowe wadze administracyjne i polityczne czsto utrudniaj i uniemoliwiaj dziaalno Nieza-
lenego Samorzdnego Zwizku Zawodowego, stosujc wobec inicjatorw groby i represje. [] rodki
masowego przekazu zamknite s dla NSZZ Solidarno, a jednoczenie trwa akcja dezinformacyjna.
Podejmuje si nadto ataki propagandowe na NSZZ Solidarno pod pozorem zwalczania tzw. si an-
tysocjalistycznych
9
. Zapowiedziany strajk ostrzegawczy zakoczy si sukcesem zwizkowcw.
Jednoczenie toczyy si przepychanki prawne midzy przewodniczcym sekcji rejestracji zwiz-
kw zawodowych Sdu Wojewdzkiego, sdzi Zdzisawem Kocielniakiem, a KKP NSZZ Solidar-
no. W uwagach do Statutu, przesanych do wadz zwizkowych 1 padziernika 1980 r., sdzia zawar
kilka zastrzee dotyczcych m.in. kwestii jego oglnopolskiego charakteru, braku podkrelenia wsp-
odpowiedzialnoci Solidarnoci za realizacj zada gospodarczych, wyczenia z nowo powstaj-
cych zwizkw pracownikw zajmujcych kierownicze stanowiska w zakadzie pracy bd penicych
funkcje kierownicze w instancjach organizacji politycznych. Upomina si take o wyeksponowanie
3
Ibidem, s. 9495.
4
Ibidem, s. 98101.
5
J. Jankowska, Portrety niedokoczone, Warszawa 2004, s. 271.
6
A. Paczkowski, Droga do mniejszego za. Strategia i taktyka obozu wadzy lipiec 1980 stycze 1982,
Krakw 2002, s. 8082.
7
W latach 19731980 dyrektor Departamentu III MSW, od 22 IX 1980 podsekretarz stanu MSW.
8
Tajne dokumenty Biura Politycznego. PZPR a Solidarno 19801981, oprac. Z. Wodek, Londyn 1992,
s. 105.
9
Dokumenty Krajowej Komisji Porozumiewawczej i Komisji Krajowej 19801981, oprac. J.M. Owsiski;
strona internetowa Stowarzyszenia Archiwum Solidarnoci (www.archsol.pl).
100
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ew dokumencie tzw. kierownicy, czyli zapisu o kierowniczej roli PZPR w pastwie, oraz przestrzeganiu
zasad konstytucji, mimo e uwzgldniono te zapisy w porozumieniach sierpniowych, ktre w Statucie
zostay przywoane
10
. Krajowa Komisja Porozumiewawcza bronia si z pomoc ekspertw. Na posie-
dzeniu 6 padziernika projekt odpowiedzi dla sdziego zreferowa Bronisaw Geremek. Stwierdzi przy
tym, e niewtpliwa jest jednak intencja tych uwag, jest ona polityczna, a nie prawna. Intencja uwag
dotyczy sprawy istnienia zwizku i charakteru zwizku. adna z uwag nie dotyczy niezgodnoci formy
statutu z obowizujcym prawem. Rozumiemy jednak, e taka bya w pewnym momencie intencja s-
dziego czy te inna
11
. W odpowiedzi na uwagi wystosowano wywaon odpowied odnoszc si do
problemw przedstawionych przez sdziego. Kopi odpowiedzi wysano take do premiera.
Spr o Statut Solidarnoci mia w rzeczywistoci charakter polityczny. Decyzj w tej sprawie po-
dejmowao Biuro Polityczne. Sprawa ta omawiana bya na wielu posiedzeniach, m.in. na tym z 17 pa-
dziernika. Zapis narady wyranie odsania stopie podporzdkowania wymiaru sprawiedliwoci. Kania
by nawet skonny zasiga fachowej opinii, pytajc gen. Mirosawa Milewskiego Czy odrzuci wnio-
sek o rejestracj, jakie jest stanowisko MSW?
12
. By to efekt typowego dla sdownictwa PRL zjawiska,
nazywanego czasem ius telefonicum najwaniejszym rdem prawa bya nie Konstytucja, ale sowa
zwierzchnika
13
. W przypadku sdziego Kocielniaka konsultacje nie ograniczay si tylko do telefonu
czy rozmowy, ale przybieray wrcz form przedstawiania dokumentw do akceptacji. Dowodem na to
jest dokumentacja zwizana z pracami nad konstruowaniem uwag do Statutu, ktre zostay przesane
przez sdziego do przewodniczcego Solidarnoci.
Uwagi wysane przez sdziego datowane s na 1 padziernika, tymczasem 26 wrzenia 1980 r.
minister sprawiedliwoci Jerzy Baa wysa do Michaa Atasa (kierownika Wydziau Administracyj-
nego KC PZPR), Stefana Olszowskiego, Tadeusza Grabskiego oraz Kazimierza Barcikowskiego doku-
ment Uwagi do Statutu Niezalenego Samorzdnego Zwizku Zawodowego Solidarno w Gdasku.
Dokumenty s bardzo podobne, jednak nie jednakowe. W pierwszej wersji nie byo mowy o kwestii
wspodpowiedzialnoci [Solidarnoci] za realizacj zada gospodarczych, o wkraczaniu w sfer
ksztatowania oblicza rodziny polskiej. Brak take uwag na temat punktu 2 paragrafu 8, ktry okrela,
e zwizek moe zawiera porozumienia o wspdziaaniu tylko z takimi zwizkami, ktrych statu-
ty i dziaalno odpowiadaj zasadom statutu zwizku Solidarno oraz kwestii pominicia prawa
czonkw zwizku do wyraania wasnej opinii o dziaalnoci zwizku i jego wadz. Wszystkie te
uwagi pojawiy si midzy 26 wrzenia a 1 padziernika. Najprostsze wyjanienie jest zapewne takie,
e odbiorcy dokumentu mieli uwagi, ktre sdzia Kocielniak uwzgldni
14
.
Zachowane dokumenty mog take rzuci wiato na kwestie wprowadzenia poprawek do Statutu. Na
dwa dni przed rozpraw, 22 padziernika, Jerzy Baa przesa do osb decydujcych o strategii dziaa
wadz wobec NSZZ Solidarno (Jzefowi Pikowskiemu, Stanisawowi Kani, Stefanowi Olszowskie-
mu oraz Tadeuszowi Grabskiemu) notatk projekt alternatywnego rozwizania w sprawie rejestracji.
10
Ibidem.
11
Posiedzenie Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ Solidarno, 6 X 1980 r.; strona internetowa
Stowarzyszenia Archiwum Solidarnoci (www.archsol.pl).
12
Tajne dokumenty..., s. 131132. Andrzej Paczkowski, op. cit., s. 84, zauwaa, e werdykt zosta sdziemu
podpowiedziany. Profesor Paczkowski powouje si m.in. na sowa gen. Milewskiego wygoszone na posiedzeniu
Sekretariatu KC PZPR 25 X 1980 r. Milewski mwi tam, e w sposb zdecydowany zalecono wprowadzenia
poprawek do statutu Solidarnoci. Jednak sowa te umieszczone w kontekcie mog dotyczy take kwe-
stii wczeniejszej wymiany korespondencji midzy sdzi Kocielniakiem a KKP oraz zakulisowych negocjacji.
Skaniabym si do takiej interpretacji, biorc pod uwag fakt, e Milewski zajmowa si dotd w tej kwestii raczej
aspektem technicznym polegajcym na ocenie zagroenia demonstracjami i rozwojem sytuacji w razie np.
odmowy zarejestrowania. Nie znaczy to oczywicie, e sdziemu wyroku nie podpowiedziano. Spraw piloto-
wania rejestracji od strony prawnej zajmowali si inni czonkowie KC, porednikiem midzy nimi a sdzi by
najprawdopodobniej minister sprawiedliwoci Jerzy Baa.
13
Zwrot ten wprowadzi jako pierwszy Andrzej Rzepliski (A. Rzepliski, Sdownictwo w PRL
Londyn 1990), uywajc go zamiennie z lex telex.
14
Pierwotna wersja dokumentu wraz z rozdzielnikami znajduje si w zasobach Archiwum Akt Nowych.
AAN, Ministerstwo Sprawiedliwoci 7/501, k. 4451.
101
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Instruuje, e gdyby posiedzenie w dniu 24 bm. nie prowadzio do moliwoci uzgodnienia zmian w sta-
tucie, sd wydaby postanowienie o rejestracji zwizku z poleceniem wprowadzenia zaczonych po-
prawek. Baa, jako dowiadczony prawnik, zdawa sobie spraw z pozaprawnego charakteru takiego
posunicia i zaznacza, e uprawnienie sdu nie wynika wyranie z przepisu o rejestracji, ale dziaamy
w tej kwestii w sytuacji, ktr w peni ureguluje dopiero ustawa o zwizkach zawodowych. Zaznaczy
take, e od takiej decyzji mona odwoa si do Sdu Najwyszego
15
.
Jeeli kto z wadz Solidarnoci mia zudzenia odnonie do niezalenoci sdu, to na pewno pry-
sy one 24 padziernika po zarejestrowaniu NSZZ Solidarno przez Sd Wojewdzki. Sdzia bez
zgody KKP skreli zapisy dotyczce strajku, doda za to stwierdzenie o kierowniczej roli PZPR. Taki
obrt sprawy zaskoczy przywdcw Solidarnoci. Obawiali si, e informacja o rejestracji zostanie
w mediach zmanipulowana i nie znajdzie si w nich ani sowa o dokonanych bezprawnie zamianach.
Dziaacze zwizkowi obawiali si nawet odpowiada na pytania dziennikarzy, podejrzewali bowiem,
e ich wypowiedzi zostan uyte w celach propagandowych. Jednak KKP wydaa ocjalne owiad-
czenie, w ktrym stwierdzono, e przedstawiony przez nas Statut w peni zgodny z prawem, w bez-
precedensowy w dziejach polskiego wymiaru sprawiedliwoci sposb zosta poddany bezprawnemu
okaleczeniu, bez zgody Komitetu Zaoycielskiego. Fakt ten uznajemy za oburzajcy
16
. Natychmiast
podjto decyzj o zaskareniu wyroku do Sdu Najwyszego.
Konikt na linii: wadze Solidarno wkroczy w now faz. Nikt z kierownictwa Solidarno-
ci nie mia zamiaru ustpowa. Na roboczym posiedzeniu KKP rozwaano, jak mocna i szybka ma
by reakcja zwizkowcw. Czy naley dalej robi swoje i organizowa zwizki na poziomie lokalnym,
czy te zastosowa inne dziaania, jak obrazowo opisa to jeden z uczestnikw spotkania: Nie moemy
postpowa tak, e bd nas kopali w cztery litery, bdzie nam kapelusz spada, a my bdziemy ten kape-
lusz podnosili i mwili przepraszam. Naprawd bdzie le. Nie zorientujemy si, kiedy w Statucie bd
zawarte myli ze Statutu PZPR. Czy godwka, jak kolega powiedzia, czy inne czynne sprzeciwianie, nie
strajk generalny mamy jeszcze czas. Ale czynne dziaanie
17
. Na forum KKP 28 padziernika kwesti
sporn sta si temat ewentualnego wyjazdu na negocjacje do Warszawy. Wielu dziaaczy uwaao, e to
raczej wadze powinny pojawi si w Gdasku. W rezultacie porozumienia ustalono termin spotkania na
szczycie, w ktrym miay wzi udzia obie strony: solidarnociowa pod kierownictwem Lecha Wasy
i rzdowa pod kierownictwem Jzefa Pikowskiego. Negocjacje powadzone 31 padziernika w Warsza-
wie byy dugie i nie zakoczyy si wystosowaniem wsplnego komunikatu. Dyskutowano o ywotnych
problemach nowej organizacji. Solidarno uzyskaa obietnic przekazania urzdze poligracznych
zatrzymanych w Urzdzie Celnym. Wadze zoyy obietnice w sprawie zgody na wydawanie tygodni-
ka zwizkowego. Dyskutowano take o kwestiach podwyek oraz zaopatrzeniu rynku. W sprawie samej
rejestracji ustalono, e Solidarno przedstawi do wiadomoci Sdu Najwyszego propozycj zmian
w Statucie
18
. Po spotkaniu, na posiedzeniu Sekretariatu KC Kania stwierdzi, i auje, e tak pno
dochodzimy do tego, [e] inna, bardziej ostra powinna by technologia rozmw [...] nasze stanowisko
[w sprawie rejestracji] musi by stanowcze bez technologii obejciowej, spr prowadzimy z zapleczem.
Ostatnio nastpi znaczny przyrost moliwoci Kuronia, Mazowieckiego. Jeeli ustpimy, znajd inne
argumenty
19
. Mimo wszystko jakie wyjcie z sytuacji trzeba byo znale.
Kompromis zosta wypracowany w trakcie trzech zakulisowych rozmw. W dwch pierwszych,
ze strony Solidarnoci brali udzia Karol Modzelewski oraz Tadeusz Mazowiecki. W trzeciej doczy
Andrzej Gwiazda. Rozmowy odbyway si z upowaniania Wasy oraz przy poparciu Episkopatu. Ze
strony wadz we wszystkich trzech spotkaniach uczestniczy Tadeusz Grabski, ktry mia odpowiednie
upowanienia do negocjacji, Sylwester Zawadzki (prezes Naczelnego Sdu Administracyjnego) i Jzef
15
Rkopis notatki oraz jej wersja maszynowa w AAN, Ministerstwo Sprawiedliwoci 7/502, k. 5458.
16
Dokumenty Krajowej...
17
Archiwum Orodka Karta A/8B.1, Zapis roboczego posiedzenia Krajowej Komisji Porozumiewawczej
w lokalu warszawskiego KIK-u, 24 X 1980.
18
Zapis ustale dokonanych w czasie spotkania prezesa Rady Ministrw z przedstawicielami Krajowej Komisji
Porozumiewawczej NSZZ Solidarno, 31 X 1980 r., AAN, KC PZPR, LXIX/346, b.p.
19
Protok nr 14 z posiedzenia Sekretariatu KC PZPR, 2 XI 1980 r., Archiwum ISP PAN, J/4/6/.
102
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EBarecki (rzecznik prasowy rzdu). Od razu udao si doj do porozumienia w sprawie doczenia do Sta-
tutu zacznika, na ktry skaday si wybrane punkty porozumie sierpniowych oraz umw midzynaro-
dowych, co zaatwioby spraw kierowniczej roli PZPR, a jednoczenie usatysfakcjonowao zwizkow-
cw. Umowa zakadaa, e Solidarno doczy aneks do Statutu, za co Grabski gwarantowa uchylenie
wyroku Kocielniaka
20
. Spraw podniesiono 9 listopada 1980 r. na spotkaniu KKP. Modzelewski mia
trudne zadanie przekazania informacji o wynikach rozmw ktre znao nieliczne grono wtajemniczo-
nych bez podawania adnych detali. Jak sam to uj: chciaem powiedzie, e byy trzy rozmowy
z przedstawicielami, no, wadz. Kompetentnymi przedstawicielami wadz. Mog powiedzie, kto rozma-
wia z naszej strony, kto z naszej strony nie rozmawia i nie chcia uczestniczy w rozmowach. Nie mog
powiedzie, kto uczestniczy, personalnie, po nazwisku ze strony wadz, poniewa to zostao zastrzeone
ze wzgldu na bardzo delikatny przedmiot tych rozmw []. Poniewa rozmowy tym samycm dotyczy-
y take, w pewnym sensie, treci wyroku Sdu Najwyszego, ktry, jak wszystkim wiadomo, jest bardzo
niezawis instytucj, wic miay one bardzo delikatny charakter i std zastrzeenie dyskrecji ze strony
naszych rozmwcw
21
. Nastpnie odczyta zacznik, ktry ostatecznie zosta przegosowany. Sd Naj-
wyszy 10 listopada zmieni zaskarone postanowienie Sdu Wojewdzkiego i dokona rejestracji Nieza-
lenego Samorzdnego Zwizku Zawodowego Solidarno z siedzib w Gdasku.
Kwestia niezalenoci sdziego Sdu Najwyszego, Witolda Formaskiego, jest dyskusyjna. Na
ostatniej prostej, przed samym posiedzeniem sdu zaplanowanym na 10 listopada, Grabski prosi
Modzelewskiego o zmodykowanie ich wczeniejszych ustale. Powiedzia, e prawnicy (sdziowie)
maj swoje zdanie i proponuj uniewanienie caego wyroku Kocielniaka i orzec rejestracj niejako
od nowa
22
. Sdzia Formaski w swoich wspomnieniach twierdzi, e podj decyzj niezalenie
23
. Mimo
braku dowodw wiadczcych o tym, e wyrok zosta wydany w konsultacji z wadzami, to twierdzenie
o cakowitej niezalenoci sdziego budzi bardzo powane wtpliwoci. Istniej rnego rodzaju poszla-
ki. Sdzia Formaski wspomina o tym, e zaleao mu na jak najszybszym rozpatrzeniu sprawy, wskaza
10 listopada, gdy w takim terminie byo jeszcze moliwe dopenienie wszelkich formalnoci zwi-
zanych z wyznaczeniem rozprawy
24
. Po pierwsze, Solidarno zapowiedziaa na 12 listopada strajk
w przypadku niezarejestrowania zwizku i sdzia zdawa sobie spraw z wagi tej zapowiedzi. W jego
wspomnieniach brak jest wzmianki o dacie podjcia tej decyzji. Jedyn wskazwk jest tytu rozdziau
Tydzie w Sdzie Najwyszym przed rejestracj. W trakcie spotkania w Urzdzie Rady Ministrw 31
padziernika 1980 r. minister sprawiedliwoci Jerzy Baa poinformowa, e zwrci si do Sdu Naj-
wyszego o podjcie rozpatrywania odwoania NSZZ Solidarno od decyzji Sdu Wojewdzkiego
w Warszawie nie pniej ni 10 XI. Z tego wynika, e ramy czasowe sdzia mia okrelone ju wcze-
niej. Sdzia Formaski podkrela take, e nie kontaktowa si z nikim w sprawie omawiania sentencji
wyroku. Jedynie I Prezes Sdu Najwyszego, Wodzimierz Berutowicz, zosta poinformowany o prze-
biegu postpowania przedrozprawowego
25
. Sdziowie skadu orzekajcego odbyli narady 8 i 9 listopada
(trwajce odpowiednio 6 i 4 godziny), a sam przebieg narady jako objty cis tajemnic nie podlega
ujawnieniu
26
. W wietle wspomnie sdziego Formaskiego trudno jest odtworzy ca procedur za-
kulisowych negocjacji na linii: wadze Solidarno. W czasie rozmw w Urzdzie Rady Ministrw
31 padziernika 1980 r. minister sprawiedliwoci wyrazi przewiadczenie, e przedstawiciele NSZZ
Solidarno przedo Sdowi Najwyszemu propozycje modykacji Statutu, zmierzajce do pene-
go dostosowania jego treci do porozumie gdaskich. wiadczy to o tym, e jakiego rodzaju wyjcie
z kryzysu obie strony znalazy wsplnie. Nie byoby to moliwe w przypadku cakowitej niezaleno-
ci sdziw Sdu Najwyszego. Co wicej, negocjacje Modzelewskiego, Mazowieckiego i Gwiazdy
20
J. Jankowska, op. cit., s. 290.
21
Posiedzenie Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ Solidarno, 9 XI 1980 r., patrz te opubliko-
wany fragment posiedzenia KKP [w:] K. Modzelewski, Midzy umow a wojn, Warszawa 1989, s. 1314.
22
J. Jankowska, op. cit., s. 290291.
23
W. Formaski, Meandry legalizacji NSZZ Solidarno, Warszawa 1996, s. 6368.
24
Ibidem, s. 64.
25
Ibidem, s. 67.
26
Ibidem, s. 68.
103
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
z Grabskim nie miayby sensu. Byoby to wrcz niebezpieczne, gdyby obie strony doszy do politycznego
konsensusu zanegowanego nastpnie przez prawnikw. Wreszcie nie sposb byoby wytumaczy post-
powania Grabskiego, ktry jeszcze 9 listopada zwraca si do Karola Modzelewskiego z prob, aby zmie-
ni detale porozumienia, bo ci prawnicy to zawsze swoje trzy grosze chc wtrci. To nie jest tak, e my
moemy wzi suchawk i podyktowa. Jeeli skad sdziowski by odizolowany, to z kim rozmawia
Grabski? Na posiedzeniu Biura Politycznego Tadeusz Grabski przedstawia 8 listopada zgromadzonym
obiekcje sdu: sd bdzie kwestionowa pkt 3 dotyczcy tzw. innych okolicznoci przyczyn strajku oraz
zapyta o zapis dotyczcy rejestracji []. Sd Najwyszy nie popeni ju bdu sdu wojewdzkiego i ni-
czego nie bdzie skrela ani dopisywa. Moe wyrazi zastrzeenie
27
. Skd to wiedzia?
Biuro Polityczne nie miao wtpliwoci, e wyrok sdu zgodny bdzie z oczekiwaniami wadz.
Stefan Olszowski 4 listopada 1980 r. stwierdzi, e prawdopodobnie uda si skompletowa zesp
sdziowski, ktry podtrzyma decyzj sdu wojewdzkiego. Nie [naley] lekceway te moliwoci
polubownego rozwizania rejestracji, dlatego [trzeba] podtrzymywa rozmowy
28
. Tymczasem sdzia
Formaski twierdzi, opisujc procedur wyaniania skadu sdziowskiego, e chodzio kierownictwu
Izby [Pracy i Ubezpiecze Spoecznych] gwnie o to, by nie powsta w zwizku z emocjami koo tej
sprawy nawet cie podejrze, i skad sdzcy zosta w najmniejszym stopniu dobierany. Jako s-
dziowie bylimy szczeglnie wyczuleni na tego rodzaju zarzuty
29
. Na posiedzeniu Biura Politycznego
7 listopada Jzef Pikowski zastanawia si, czy jeeli Solidarno nie przystanie na kompromis w-
czenia aneksu, to czy wtedy podtrzymamy decyzj sdu wojewdzkiego i pjdziemy na konfrontacje?
Jest te chyba moliwo, e Sd Najwyszy nie uchyli decyzji sdu wojewdzkiego, ale zawiesza spra-
w rejestracji do czasu podjcia ustawy o zwizkach zawodowych
30
. Odpowiedzia mu na to Stanisaw
Kania, e zawieszenie postpowania nie jest moliwe, bo waniejsze jest zapewnienie zapisu o ideo-
wym charakterze NSZZ Solidarno
31
. Albo wic czonkowie Biura Politycznego byli oderwani od
rzeczywistoci, albo skad sdziowski by skonny i na pewne ustpstwa przy rozpatrywaniu sprawy.
Biuro Polityczne, oczywicie, musiao by przygotowane na rne scenariusze, take na odrzucenie
przez Solidarno propozycji umieszczenia aneksu. Ostateczna decyzja KKP o przystaniu na propo-
zycj aneksu zapada przecie dopiero 9 listopada, na dzie przed posiedzeniem Sdu Najwyszego.
W wietle przeprowadzonej analizy mona pokusi si o kilka wnioskw oglnych. Kryzys rejestra-
cyjny by koniktem politycznym, a nie prawnym. Mimo e teoretycznie o sprawie legalizacji NSZZ So-
lidarno mia zadecydowa niezaleny sd, to w praktyce decyzj podejmowao Biuro Polityczne KC
PZPR. W przypadku orzeczenia Sdu Wojewdzkiego moemy mwi o bardzo duym wpywie wadz,
z kontrolowaniem poszczeglnych etapw caej sprawy wcznie. Sd Najwyszy zachowa prawdopo-
dobnie wiksz niezaleno, jednak duch wydanego orzeczenia take by inspirowany przez Biuro Po-
lityczne. W sytuacji kryzysowej, caa koncepcja prawnej wykadni zostaa wypracowana w trakcie tajnych
negocjacji prowadzonych przez kilka upowanionych przez obie strony osb. Cay konikt zosta spro-
wokowany przez wadze, ktre staray si realizowa swoj koncepcj ograniczania wzrostu siy nowych
zwizkw. Wpierw grano na zwok nowe zwizki bez osobowoci prawnej miay problemy zwizane
z kwestiami nansowania, wydawaniem wasnych pism (przynajmniej w wietle prawa), dostpem do
mediw i pozycj zajmowan w negocjacjach z wadzami lokalnymi. Po rejestracji 24 padziernika kon-
ikt wkroczy w now faz. Punktem spornym bya kwestia wpisania do Statutu kierowniczej roli PZPR.
Wadze staray si, aby nowe zwizki zawodowe byy organizacj podleg partii komunistycznej. Strona
zwizkowa obawiaa si, e moe to w przyszoci skutkowa nawet prbami delegalizacji w przypadku
podejmowania dziaa nie po myli PZPR. Ale konikt nabra take charakteru ambicjonalnego adna
ze stron nie moga ustpi, ujawni swojej saboci w obliczu przeciwnika. Solidarno signa po bro
strajkow i wymusia na wadzach kompromis, ktry obu stronom pozwoli wyj z twarz.
27
Tajne dokumenty..., s. 165166.
28
Ibidem, s. 160.
29
W. Formaski, op. cit., s. 64.
30
Tajne dokumenty..., s. 163164.
31
Ibidem, s. 163165.
104
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EKRZYSZTOF OSISKI, IPN BYDGOSZCZ
KOMUNISTYCZNA BEZPIEKA
WOBEC BYDGOSKIEJ
SOLIDARNOCI
W LATACH 19801981
Narodziny i pniejsza dziaalno NSZZ Solidarno czyniy wy-
om w dzieronym przez komunistw monopolu na sprawowanie
wadzy. Z tego te wzgldu reprezentanci PZPR prbowali przeciw-
dziaa rosncym wpywom opozycji, wykorzystujc do tego gwnie
Sub Bezpieczestwa. W woj. bydgoskim, podobnie jak w caej
Polsce, prowadzone byy intensywne dziaania majce na celu ogra-
niczenie a w najlepszym przypadku wyeliminowanie rosncych
wpyww opozycji.
Suby specjalne PRL staray si neutralizowa poczynania Solidarnoci, podejmujc wiele dzia-
a operacyjnych. Do ruchu zwizkowego wprowadziy one tajnych wsppracownikw, jak rwnie
werboway osoby, ktre byy czonkami powstajcych zwizkw zawodowych
1
. Wok zagadnienia taj-
nych wsppracownikw bezpieki (dziaajcych nie tylko w strukturach NSZZ Solidarno) pojawio
si sporo mitw i nadinterpretacji, ktre wzbudzaj wiele emocji i wywouj niepotrzebne, pozameryto-
ryczne dyskusje. Taki stan rzeczy wynika z niewiedzy, ale take z celowych dziaa ludzi, ktrym zaley
na tym, by prawda o dziaaniu agentury nie bya ujawniona i w peni wyjaniona. Niniejsza publikacja
nie zajmuje si wycznie tym zagadnieniem, ale opisujc je pobocznie, w pewnym stopniu poszerza
wiedz na ten temat, porzdkuje j i tworzy podstawy do dalszych bada.
Rzetelno badawcza wymagaaby opisania wszystkich przypadkw dziaania kondentw. Ze
wzgldu na niszczenie akt bezpieki, ktre odbyo si na pocztku lat dziewidziesitych, nie zawsze
jestemy w stanie precyzyjnie to zrobi, a tym samym w peni oceni ich szkodliwo. Moemy jed-
nak poda personalia najwaniejszych tajnych wsppracownikw bydgoskiej SB, jak rwnie dane
statystyczne, ktre pozwol oszacowa skal wsppracy dziaaczy zwizkowych z funkcjonariuszami
bezpieki
2
.
Inwigilacj NSZZ Solidarno zajmowa si gwnie cho nie tylko Wydzia III A (od grud-
nia 1981 r. przeksztacony w Wydzia V), ktry w strukturze organizacyjnej SB odpowiedzialny by
w szczeglnoci za operacyjn ochron gospodarki przed szkodliwymi wpywami rodowisk an-
tysocjalistycznych. Do tego grona do szybko zaliczony zosta NSZZ Solidarno, ktry uznano
za siedlisko dywersji ideologicznej. W okresie karnawau Solidarnoci naczelnikiem Wydziau III
A w KW MO w Bydgoszczy by ppk Bogumi Rycki (1 lipca 197930 listopada 1981 r., a po
przeksztaceniu tego wydziau, do 5 grudnia 1985 r. by naczelnikiem Wydziau V). By to funkcjona-
riusz posiadajcy kilkudziesicioletnie dowiadczenie w szeregach SB, gdzie w rnych okresach peni
1
Na temat werbowania i funkcjonowania agentury SB zob. F. Musia, Podrcznik bezpieki. Teoria pracy
operacyjnej Suby Bezpieczestwa w wietle wydawnictw resortowych Ministerstwa Spraw Wewntrznych PRL
(19701989), Krakw 2007, s. 87168 (w ksice tej zamieszczona zostaa obszerna bibliograa na ten temat).
2
Wicej na temat NSZZ Solidarno w Regionie Bydgoskim i jego inwigilacji przez SB zob. K. Osiski,
Zarys dziejw NSZZ Solidarno w Regionie Bydgoskim (19801990), Bydgoszcz Gdask 2010.
105
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
wiele funkcji
3
. Spord funkcjonariuszy tego wydziau, jako zaangaowanych w zwalczanie NSZZ So-
lidarno wymieni mona m.in.: Zbigniewa Faleczyka, Adama Gonsierowskiego, Jerzego Halw,
Wadysawa Kipczaka, Jzefa Kowalika, Jerzego Perka, Lidiusza Pietrewicza, Leonarda Rybackiego,
Mariana Wojtasa czy Romana yjewskiego.
Inwigilacj niezalenych zwizkw zawodowych zajmoway si rwnie inne wydziay organiza-
cyjne SB, w tym Wydzia III (zajmowa si walk z opozycj), Wydzia IV (do walki z Kocioem
katolickim i zwizkami wyznaniowymi), Wydzia B (obserwacja zewntrzna), Wydzia C (ewi-
dencja i archiwum), Wydzia T (operacyjno-techniczny), Wydzia W (perlustracja korespondencji),
Wydzia ledczy, Wydzia Paszportw.
Mwic o inwigilacji opozycji, nie mona pomin nazwisk szefw SB w woj. bydgoskim. W okre-
sie tym szefem KW MO, ktremu podlegaa SB, by pk Jzef Kozdra (by nim od 1 czerwca 1975 r. do 5
lutego 1990 r.). Zastpcami komendanta wojewdzkiego MO ds. SB byli: pk Zenon Drynda (funkcj t
peni od 1 czerwca 1975 r. do 19 lipca 1981 r.), ppk Stefan Stefanowski (od 15 maja 1977 r. do 8 lutego
1990 r. drugi zastpca komendanta wojewdzkiego MO ds. SB, wczeniej naczelnik Wydziau II SB),
mjr Adam Czachorowski (od 1 sierpnia 1981 r. do 8 lutego 1990 r. drugi zastpca komendanta woje-
wdzkiego MO ds. SB, wczeniej naczelnik Wydziau III SB)
4
.
W omawianym okresie rozmieszczenie podlegych Wydziaowi III A osobowych rde informa-
cji w duych, ochranianych operacyjnie, zakadach pracy woj. bydgoskiego byo nastpujce:
Nazwa zakadu pracy TW KO Rezydent
1. Zakady Chemiczne Organika-Zachem 25 5
2. Zakady Radiowe Unitra-Eltra 9 5
3. Inowrocawskie Zakady Chemiczne 14 2
4. Janikowskie Zakady Sodowe 2 1
5. Zakady Celulozy i Papieru w wieciu 14 22
6. Zakady Rowerowe Predom-Romet 8 8 1
7. Bydgoskie Zakady Przemysu Gumowego Stomil 6 2
8. Bydgoskie Zakady Fotochemiczne Organika-Foton 2 1
9. Kombinat Cementowo-Wapienniczy w Bielawach 4 1
10.
Kombinat Maszyn Przemysu Materiaw Budowlanych Zremb-
-Makrum
12 5
11. Pomorskie Zakady Przemysu Skrzanego Kobra 5 13
12. Zakady Przemysu Odzieowego Modus 1 -
13. Bydgoska Fabryka Kabli 3 6
14.
Bydgoska Fabryka Maszyn i Urzdze Przemysu Spoywczego
Spomasz
6 3
15. Bydgoskie Zakady Elektromechaniczne Ema-Belma 3 2
16. Bydgoskie Zakady Form Metalowych Ponar-Formet 6 3
3
M. Szymaniak, Struktury Suby Bezpieczestwa w wojewdztwach bydgoskim, toruskim i wocawskim
w latach 19751990 [w:] Twarze bezpieki 19451990. Obsada stanowisk kierowniczych Urzdu Bezpieczestwa
i Suby Bezpieczestwa w wojewdztwach pomorskim/bydgoskim, toruskim i wocawskim. Informator perso-
nalny, red. M. Szymaniak, Bydgoszcz Gdask 2010, s. 151, 160, 161, 162, 406407.
4
Wicej na temat personaliw kierownictwa, struktur i funkcjonowania SB w woj. bydgoskim zob. M. Szy-
maniak, op. cit., s. 69111, 159, 217, 227228, 430. Szerzej na temat struktury organizacyjnej SB zob. Aparat
bezpieczestwa w Polsce. Kadra kierownicza, t. 3 (19751990), red. P. Piotrowski, Warszawa 2008, s. 2259.
106
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Nazwa zakadu pracy TW KO Rezydent
17. Zakady Urzdze Okrtowych Famor 3 2
18.
Biuro Projektowo-Technologiczne Przemysu Kabli i Sprztu
Elektrotechnicznego Biprokabel
2 1
19. Bydgoski Kombinat Budowlany Wschd 3 1
20. Bydgoski Kombinat Budowlany Zachd 3 1
21. Zakady Urzdze Jdrowych Polon 3 2
22. Zakady Energetyczne Okrgu Pnocnego 10 6
23. Zakady Sklejek i Chemicznego Przerobu Drewna 1 2
24. Bydgoskie Fabryki Mebli 3 1
25. Wojewdzki Kompleks Budownictwa 16 20
26. Wojewdzki Kompleks Handlu Wewntrznego 7 5
27. Wojewdzki Kompleks Gospodarki Komunalnej 6 7
28. Wojewdzki Kompleks Funkcjonowania Gospodarki Narodowej 1 3
rdo: AIPN By 077/493, Notatka subowa Naczelnika Wydziau III A KW MO ppk. mgr. Bogumia
Ryckiego, Bydgoszcz 23 X 1981 r., k. 128.
Powysze, z pewnoci niepene zestawienie, pokazuje skal penetracji gwnych zakadw przez
SB, aczkolwiek nie oddaje to w peni stopnia inwigilacji struktur zwizkowych przez bezpiek, po-
niewa jak wspomniaem inwigilacja prowadzona bya nie tylko w zakadach pracy (ktre byy
w zasigu zainteresowania Wydziau III A), ale rwnie w innych obszarach ycia spoecznego. Nie
ulega take wtpliwoci, e liczba tajnych wsppracownikw ulegaa zmianom i w cigu kolejnych
miesicy mona byo w tym wzgldzie odnotowa pewne uktuacje. Bezporednio w okresie strajkw
sierpniowych zauwaalny by wzrost liczby osobowych rde informacji.
Przykadowo, w lipcu 1980 r. liczebno OZI podlegych Wydziaowi III A KW MO w Bydgosz-
czy wynosia: 264 TW, 1 rezydent, 195 KO oraz 10 konsultantw. Na pocztku 1981 r. wydzia ten mia
1 rezydenta, 269 TW, 191 KO oraz 11 konsultantw operacyjnych. Na koniec tego samego roku liczeb-
no agentury podlegej temu wydziaowi spada i na dzie 23 padziernika 1981 r. Wydzia III A mia
na stanie ju tylko 208 TW

oraz 157 KO
5
.
W dziaaniach agentury nie tyle jednak liczya si liczebno osobowych rde informacji, co ich
trafne rozmieszczenie w strukturach rozpracowywanych organizacji. Do dziaajcego na terenie woj. byd-
goskiego MKZ/Zarzdu Regionu oraz podlegych mu ogniw terenowych bezporednie dotarcie miao
jedenacie osobowych rde informacji, w tym a osiem na terenie Bydgoszczy. Bezpieka szczeglnie
cenia sobie jednego tajnego wsppracownika, ktry jak podkrelano mia moliwo bezpored-
niego kierunkowania dziaalnoci Zarzdu Regionu
6
. Rwnie istotna dla SB bya agentura dziaajca
wewntrz poszczeglnych Komisji Zakadowych Solidarnoci, w ktrych pod koniec 1981 r. dziaao
33 TW i 14 KO. Cz z tych rde (dziewi osb) miaa moliwo bezporedniego wpywu na po-
stpowanie Komisji Zakadowych, co oznacza, e naleeli oni do cisego ich kierownictwa.
Wykaz najbardziej cenionych przez bydgosk bezpiek osobowych rde informacji, ktre przy-
czyniay si do rozpracowywania operacyjnego lokalnej Solidarnoci przedstawia zamieszczona po-
nisza tabela:
5
AIPN By 077/493, Ocena pracy Wydziau III A KW MO w Bydgoszczy za 1980 r. i wnioski do pracy
w roku biecym, Bydgoszcz, 5 I 1981 r., k. 14; ibidem, Notatka subowa naczelnika Wydziau III A KW MO
ppk. B. Ryckiego, Bydgoszcz, 23 X 1981 r., k. 128; ibidem, 077/491, Podstawowe wskaniki pracy Wydziau III
A KW MO w Bydgoszczy za okres od 1 VII 1979 r. do 1 VII 1980 r., k. 156.
6
W cytowanym dokumencie nie ma podanego pseudonimu tego tajnego wsppracownika.
107
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Pseudonim Personalia tajnych wsppracownikw
Klimaszewski
Ryszard Chsiak, ur. 2 IX 1949 r. Wyksztacenie wysze, prawnicze, zdobyte za-
ocznie na UMK. Tajny wsppracownik pozyskany 18 IX 1976 r. przez Wydzia do
Walki z Przestpstwami Gospodarczymi KW MO w Bydgoszczy. Przejty przez SB
14 X 1980 r. Podczas wsppracy nosi pseudonimy Student, Klimaszewski,
Dziaacz. Za wspprac czsto pobiera wynagrodzenie nansowe. W okresie
legalnej dziaalnoci NSZZ Solidarno by doradc prawnym MKZ w Bydgosz-
czy. Wkupi si w aski MKZ, dostarczajc na jego rzecz powielacz, na ktrym
drukowano pierwsze ulotki i komunikaty. Po 13 XII 1981 r. donosi gwnie na Sta-
nisawa Was, ale rwnie na innych opozycjonistw, ktrzy zbierali si na uro-
czystociach kocielnych (Msze za Ojczyzn etc.). Wyrejestrowany 20 XI 1989 r.
Zob. AIPN By 0085/1509, Teczki pracy TW Student, Klimaszewski, Dzia-
acz, t. 15.
Jola
Bogdan Zborowski, ur. 29 VII 1944 r. Pracownik etatowy bydgoskiego MKZ, za-
trudniony tam jako referent sekcji ekonomiczno-zaopatrzeniowej. Od 11 VII 1965
do 26 VIII 1966 r. wykorzystywany by przez Wydzia IV SB w Szczecinie do
rozpracowywania alumnw odbywajcych sub wojskow. Po rezygnacji z se-
minarium duchownego studiowa w seminarium nauczycielskim. Podczas nauki
wsppracowa z Wydziaem III w Szczecinie. Po wyrzuceniu ze studiw w 1968 r.,
zdekonspirowaniu si przed osob trzeci i zmianie miejsca zamieszkania, szcze-
ciska SB zerwaa z nim wspprac. Od 10 XII 1974 r. ponownie wsppracowa
z SB, tym razem w Bydgoszczy. Pocztkowo jako KO Roman i Kazik, a od 24
VI 1981 r. TW Jola. Za wspprac by wynagradzany pienidzmi i upominkami.
Wyrejestrowany 19 X 1983 r. Zob. AIPN By 00105/341, Teczka personalna TW
Jola.
Anna
Witkowska
Jan Walczak, ur. 26 V 1946 r. w Inowrocawiu. Kierowca w Wojewdzkim Przed-
sibiorstwie Komunikacyjnym w Bydgoszczy, oddzia w Inowrocawiu, bezpartyjny.
Jeden z przywdcw strajku w WPK w sierpniu 1980 r. Po powstaniu struktur zwiz-
kowych etatowy pracownik Komisji Zakadowej w tym przedsibiorstwie. Czonek
Prezydium MKS, a po jego rozwizaniu czonek MKZ. Bliski wsppracownik Jana
Rulewskiego, uznawany za jednego z wikszych radykaw. Delegat regionu bydgo-
skiego na odbywajcy si w Gdasku I Krajowy Zjazd Delegatw. Po wprowadzeniu
stanu wojennego internowany. Osadzony w Potulicach, gdzie przebywa od 13 do
24 XII 1981 r. W kwietniu 1982 r. wyemigrowa z rodzin do Francji, skd powrci
we wrzeniu 1983 r. Zarejestrowany 8 VII 1981 r. przez Wydzia III A KW MO
w Bydgoszczy, wyrejestrowany 1 VIII 1984 r. w wyniku dekonspiracji.
Halina
Stankiewicz
Andrzej Krajewski, ur. 14 IV 1951 r. Zarejestrowany przez SB 11 III 1977 r., wyre-
jestrowany 15 I 1990 r., TW Halina Stankiewicz, Wiesawa i Kmicic. Poczt-
kowo rozpracowywa bydgosk opozycj przedsierpniow, szczeglnie w Zaka-
dach Radiowych Eltra, w ktrych by zatrudniony. Po powstaniu Solidarnoci
czynnie z ni wsppracowa, m.in. pisujc na amach prasy i wykonujc usugi fo-
tograczne. By m.in. autorem dokumentacji zdjciowej z przebiegu VI Sesji WRN
z 19 III 1981 r. Jego zdjcia zamieszczano rwnie na amach opozycyjnej prasy.
108
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Pseudonim Personalia tajnych wsppracownikw
Lewandowski
Andrzej Bloch, ur. 5 II 1938 r. Zwerbowany 17 IV 1975 r. przez Wydzia Krymi-
nalny KW MO w Bydgoszczy. W 1980 r. przekazany do Wydziau III A KW MO
w Bydgoszczy w celu dostarczania informacji na temat MKZ, poniewa aktywnie
wczy si w jego prace i od wrzenia 1980 r. wszed do jego wadz. Za wspprac
pobiera wynagrodzenie. Na zaproszenie brata wyjecha 16 XII 1983 r. do RFN.
Mia wrci 15 I 1984 r., zosta jednak na stae za granic. Z tego powodu 17 III
1987 r. zosta wyeliminowany z sieci agenturalnej. Zob. AIPN By 0085/982, Teczka
personalna TW Lewandowski.
Zenon
Stanisaw Kuczyski (19321995). Tajny wsppracownik Krystyna, 738,
Zenon, Wiesaw. Wspprac z bezpiek podj w 1956 r. w Poznaniu. W la-
tach 19801986 wsppracowa z SB w Bydgoszczy. Na pocztku lat osiemdziesi-
tych blisko zwizany z Janem Rulewskim i innymi dziaaczami bydgoskiego MKZ,
a pniej ZR. Zob. AIPN By 0085/241, t. 15 (teczki pracy). Por. T. Chinciski,
Stanisaw Kuczyski (19321995), tajny wsppracownik Suby Bezpieczestwa
w rodowisku bydgoskiej Solidarnoci, Aparat Represji w Polsce Ludowej
19441989 2006, nr 2, s. 446455.
Micha
Stanisaw Mikulski, ur. 3 XI 1960 r. (nr ewid. 19507). Zarejestrowany 14 XI 1981 r.
w celu dostarczania informacji na temat gurantw rozpracowywanych przez SB.
By wykorzystywany do rozpoznawania i neutralizowania dziaalnoci grup opozy-
cyjnych dziaajcych na terenie Bydgoszczy, takich jak KPN, RMP, UKOS (jego
dziewczyna bya czonkiem tej organizacji), RKOWzP, BKOWP. Dostarcza rw-
nie informacje na temat dziaalnoci poligracznej Zarzdu Regionu NSZZ So-
lidarno, poniewa jako pracownik ZR zajmowa si drukiem i kolportaem.
Wspprac zawieszono 29 X 1982 r. z powodu powoania go do odbycia zasadni-
czej suby wojskowej w Ustce. Dosta propozycj wsppracy z wywiadem woj-
skowym, ale si na ni nie zgodzi. Zobowiza si natomiast do dalszej wsppracy
z SB po wyjciu z wojska, nie natraem jednak na materiay, ktre by powiadczay
t wspprac. Zob. AIPN By 00105/640, Teczka pracy TW Micha.
Znaczenie tych tajnych wsppracownikw dla konkretnych poczyna SB polegao gwnie na tym,
e esbecy znali czonkw Zarzdu Regionu, a co za tym idzie, na bieco informowali swych mocodawcw
o poczynaniach Solidarnoci na terenie wojewdztwa, planowanych dziaaniach i koniktach personalnych.
Esbecy wielokrotnie wykorzystywali te informacje do dziaa operacyjnych wymierzonych w opozycj.
W pocztkowym okresie specyczn rol odgrywa rwnie TW Andrzej
7
. Bdc dziennikarzem,
nawiza kontakt z MKS, oferujc mu swoje usugi. Nagrywa obrady Komitetu Strajkowego, rzekomo
7
Lech Lutogniewski (19532006), znany i kontrowersyjny bydgoski dziennikarz. Pocztkowo rozpracowy-
wany przez SB w ramach SOS krypt. Radio (26 XI 197521 II 1976) oraz SOS Recydywa (8 VI 197619
VI 1976). Zarejestrowany jako TW Andrzej 10 V 1979 r. przez Wydzia III KW MO. Zdjty z ewidencji 29
XI 1982 r. Ponownie zarejestrowany 10 VI 1984 r. przez Wydzia I Zarzdu WSW POW w celu rozpoznawania
rodowisk antysocjalistycznych. Wyrejestrowany 7 VIII 1985 r. z powodu utraty wiarygodnoci (AIPN By
0085/302, Teczka personalna TW Andrzej, nr rej. 17928). Zachoway si pokwitowania, ktre dowodz, e za
wspprac z SB pobiera wynagrodzenie. Por. J. Gazewski, Jak to w Sierpniu byo, Gazeta Wyborcza (Byd-
goszcz), 31 VIII 2007; P. Wjtowicz, Suba Bezpieczestwa wobec bydgoskich dziennikarzy w latach szedzie-
sitych, siedemdziesitych i osiemdziesitych XX wieku [w:] Dziennikarze wadzy, wadze dziennikarzom. Aparat
represji wobec rodowiska dziennikarskiego 19451990, red. T. Wolsza, S. Ligarski, Warszawa 2010, s. 192.
109
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
na potrzeby reportau, a w rzeczywistoci na potrzeby bezpieki. W pniejszym czasie pisywa rw-
nie do solidarnociowej prasy, ale zanim odda artyku do druku, konsultowa go ze swoim ocerem
prowadzcym.
Informacje uzyskiwane od tajnych wsppracownikw suyy do rozpracowywania struktur opo-
zycyjnych ugrupowa oraz poszczeglnych dziaaczy. W pocztkowym okresie intensywnie rozpra-
cowywany by Zdzisaw Hetzig, lokalny dziaacz opozycji przedsierpniowej i czonek Ruchu Modej
Polski. Ju wczeniej by on gurantem sprawy operacyjnego rozpracowania krypt. Uzdrowiciel.
Wzbudzi due zainteresowanie ocerw SB nie tylko ze wzgldu na swoj ideowo, ale gwnie dla-
tego, e w MKZ powierzono mu sprawy poligrai. Przygotowywa i powiela materiay przeznaczone
do kolportau, redagowa ulotki oraz nalea do redakcji Wolnych Zwizkw. Mia take kontakty
w Gdasku, skd przywozi niezalen literatur i pras
8
.
Rwnie uwanie ledzono poczynania Stanisawa Januszkiewicza, innego przedstawiciela opozycji
przedsierpniowej z Bydgoszczy, ktry wczy si w dziaania MKZ. Wczeniej jako wsppracownik
ROPCiO by on rozpracowywany przez SB w ramach SOR krypt. Dogmatyk. Innym dziaaczem,
inwigilowanym intensywnie w tym czasie, by Bogdan Smeja, wczeniej student UAM w Poznaniu
i dziaacz Studenckiego Komitetu Solidarnoci. Po ukoczeniu studiw w 1980 r. powrci do Byd-
goszczy, gdzie od pocztku wczy si w prace MKZ, zostajc jego pracownikiem etatowym. By m.in.
redaktorem Wolnych Zwizkw. Bezpieka rozpracowywaa go za pomoc SOR krypt. Gama
9
.
Funkcjonariuszy SB, z oczywistych wzgldw, bardzo interesowaa osoba Jana Rulewskiego, ktry
stan na czele bydgoskiej Solidarnoci. Wydzia III A zaoy 26 sierpnia 1980 r. SOS (przereje-
strowan pniej na SOR) krypt. Janek, dziki ktrej prowadzono inwigilacj jego osoby. Pocztkowo
sprawa miaa na celu niedopuszczenie do strajkw na terenie Rometu, pniej zacza ona obejmowa
wszelkie aspekty ycia i dziaania przywdcy bydgoskich zwizkowcw.
Inwigilacja Rulewskiego trwaa wiele lat, jej ocjalne zakoczenie nastpio dopiero 18 grudnia
1989 r. (18 kwietnia 1989 r. sprawa ta zostaa przejta przez Inspektorat 2 WUSW w Bydgoszczy).
W ramach SOR krypt. Janek nad jego rozpracowaniem pracowao cznie kilka osobowych rde
informacji
10
. Wrd nich byli m.in. tajni wsppracownicy: Anna Witkowska, Halina Stankiewicz,
Lewandowski, Klimaszewski, Barbara, Leszek
11
, Antoni. W ramach tej sprawy zbierano
wszelkie materiay zwizane z yciem osobistym, zawodowym i prawnym Rulewskiego. Interesowano
si jego dziemi, yciem rodzinnym, zawieranymi znajomociami, sprawdzano nansowanie budowy
domu, regulowanie mandatw karnych, przebieg nauki i pracy.
Wanym zadaniem kondentw bezpieki byy dziaania dezintegracyjne, ktrych celem byo pod-
waenie wiarygodnoci Rulewskiego i odsunicie go od wadzy w Solidarnoci. Dla osabienia jego
autorytetu w spoeczestwie esbecy podejmowali przedsiwzicia dezinformacyjne. Na przykad od
8
AIPN By 077/491, Notatka subowa, Bydgoszcz, 21 X 1980 r., k. 179180. Wicej na temat opozycyjnej
dziaalnoci Hetziga zob. Z. Hetzig, List do przyjaci, Bratniak 2009, nr 31, s. 113118.
9
AIPN 001708/2933, K. Kondas, G. Grecki, Powstanie i dziaalno Zarzdu Regionu NSZZ Solidarno
w Bydgoszczy, praca dyplomowa napisana pod kierownictwem naukowym Marka Zieliskiego, Legionowo 1987,
k. 2122.
10
AIPN By, 044/1721, Plan operacyjnych przedsiwzi w sprawie operacyjnego rozpracowania krypt. Ja-
nek wydany przez naczelnika Wydziau III A KW MO w Bydgoszczy ppk. B. Ryckiego, Bydgoszcz, 21 VIII
1981 r., k. 4. Podana powyej lista TW pochodzi z poowy 1981 r. Pamita wic musimy, e jest ona niepena,
poniewa w kolejnych latach Rulewskiego inwigilowali rwnie inni wsppracownicy bezpieki.
11
Tadeusz Cebromski (ur. 11 XII 1938), pozyskany do wsppracy 13 III 1974 r. W okresie strajku okupacyjne-
go w Romecie w sierpniu 1980 r. dostarcza SB cennych informacji, mimo utrudnionych moliwoci kontaktu. Od
grudnia 1980 r. zacz jednak wycofywa si ze wsppracy z bezpiek, twierdzc, e jest zdekonspirowany, czego nie
potra jednak przekonujco udowodni. Dy do zmniejszenia czstotliwoci spotka, unika informowania o prob-
lematyce Solidarnoci. Jego postawa wynikaa z zaangaowania si w dziaania Solidarnoci, z ktr zacz si
w peni identykowa oraz z faktu wybrania go na przewodniczcego KZ NSZZ Solidarno w Romecie. Na
I Walnym Zebraniu Delegatw zosta wybrany do Zarzdu Regionu. Po ogoszeniu stanu wojennego zaangaowa si
w dziaalno nielegalnych struktur Solidarnoci w Romecie. Wyrejestrowany 4 VII 1984 r. z powodu nielojalnoci
wobec SB. Nie pobiera wynagrodzenia za wspprac. Zob. AIPN By 0085/482, Teczka personalna TW Leszek.
110
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Emaja do padziernika 1981 r. w najruchliwszych punktach Bydgoszczy, w zakadach pracy i w rnych
miejscowociach regionu kolportowane byy listy oraz ulotki szkalujce jego osob
12
.
Inicjatywy te byy nastpstwem wydarze tzw. bydgoskiego marca. Podjte wwczas dziaania miay
stanowi preludium do odwoania Rulewskiego z funkcji przewodniczcego NSZZ Solidarno w regio-
nie. Miao to nastpi podczas zaplanowanej na przeom 1981 i 1982 r. czwartej tury I Walnego Zebrania
Delegatw NSZZ Solidarno Region Bydgoski. Realizacji tych planw przeszkodzio wprowadzenie
stanu wojennego, ale przygotowania do ich wdroenia byy bardzo zaawansowane. Dla jednego z tajnych
wsppracownikw przygotowano ju nawet specjalne wystpienie, w ktrym mia zaatakowa Rulew-
skiego i zada jego dymisji. Dziaania te miay by wsparte przez inne osobowe rda informacji oraz
zmasowane dziaania propagandowe, polegajce na rozpuszczaniu rnorakich pogosek o postpowaniu
przywdcy Solidarnoci i rozkolportowaniu duej iloci ulotek szkalujcych jego osob. W zalenoci
od rozwoju sytuacji rozwaano rwnie zastosowanie innych kombinacji i przedsiwzi operacyjnych.
Bezpieka staraa si wykorzysta w swoich dziaaniach rzeczywicie wystpujc w regionie pod
koniec 1981 r. du niech niektrych miejscowych dziaaczy solidarnociowych wobec dziaa i oso-
by Rulewskiego. W obecnej chwili trudno jednoznacznie stwierdzi, na ile bya ona efektem dziaa
podejmowanych przez esbekw, a na ile wynikiem charakteru i apodyktycznego sposobu zarzdzania
regionem przez Rulewskiego. Przypomn, e w kwietniu 1981 r. od MKZ w Bydgoszczy oderwaa si
KZ NSZZ Solidarno w Pomorskich Zakadach Materiaw Izolacyjnych Izopol w Trzemesznie
i przyczya si do MKZ w Gnienie, a tendencje do oderwania si od struktur w Bydgoszczy wyst-
poway w oddziaach w Chojnicach i Inowrocawiu. Rwnie istotne byo powoanie pisma Impulsy,
ktre w sposb otwarty krytykowao polityk Zarzdu Regionu i osob przewodniczcego
13
.
Wydzia III A KW MO w Bydgoszczy 10 padziernika 1980 r. wszcz spraw obiektow o krypt.
Gniazdo (nr rejestracyjny 18917), ktrej celem byo operacyjne rozpracowanie bydgoskiego MKZ
NSZZ Solidarno (pniej Zarzdu Regionu). W ramach tej akcji inwigilowano take podporzd-
kowane MKZ w Bydgoszczy oddziay terenowe w Chojnicach, Inowrocawiu, Koronowie, Mogilnie,
Nakle, Splnie, Solcu Kujawskim, Szubinie, wieciu, Tucholi i ninie
14
. Na potrzeby SO Gniazdo
wykorzystywano liczn agentur oraz rodki techniki operacyjnej w postaci podsuchw telefonicznych
i podsuchw pokojowych. Odwoywano si rwnie do ustale pochodzcych z licznych spraw ope-
racyjnego sprawdzenia, spraw operacyjnego rozpracowania i spraw obiektowych, ktre zakadano dla
kontrolowania rodowisk opozycyjnych, osb zaangaowanych w prace zwizkowe, lokalnych zaka-
dw pracy czy te strajkw ogaszanych w poszczeglnych przedsibiorstwach.
Jak wida, SB interesowaa si rwnie tworzcymi si oddziaami terenowymi NSZZ Solidar-
no. Kontrolowaa je nie tylko za pomoc SO Gniazdo, ale rwnie za pomoc odrbnych spraw,
zakadanych na konkretne placwki Solidarnoci. Przykadem moe by chociaby zaoona 14 maja
1981 r. SOS krypt. Korona, dziki ktrej rozpracowywano MKZ w Koronowie
15
. Zainteresowanie SB
przycigaa rwnie grupa dziaaczy NSZZ Solidarno z oddziau Zarzdu Regionu w Inowrocawiu,
12
Jak informowa Ryszard Kukliski, cz z tych ulotek miaa powsta w Oddziale Propagandy Specjalnej
GZP WP pod osobistym nadzorem gen. Tadeusza Szaciy i gen. Jzefa Baryy. Zob. Wojna z narodem widziana od
rodka. Rozmowa z byym pk. dypl. Ryszardem J. Kukliskim, Kultura 1987, nr 4, s. 38. Wicej na temat funk-
cjonowania w tym czasie wojskowej propagandy zob. P. Piotrowski, Propaganda wojskowa w okresie kryzysu
politycznego 19801981 i stanu wojennego, Biuletyn Instytutu Pamici Narodowej 2001, nr 11, s. 3137.
13
AIPN By 044/1721, Pismo naczelnika Wydziau III A ppk. B. Ryckiego do naczelnika Wydziau III
Departamentu III A MSW w Warszawie, Bydgoszcz, 17 XI 1981 r., k. 1516. Wicej zob. K. Osiski, op. cit.,
3839, 60, 87, 93.
14
AIPN By 077/491, Pismo naczelnika Wydziau III A KW MO ppk. B. Ryckiego do naczelnika Wy-
dziau II Departamentu III A MSW w Warszawie z 17 XII 1980 r., k. 197203. Zob. rwnie: AIPN By 077/493,
Plan pracy Wydziau III A KW MO w Bydgoszczy na okres zwizany z IX Nadzwyczajnym Zjazdem PZPR,
Bydgoszcz, 2 VII 1981 r., k. 4447.
15
SOS krypt. Korona, nr rej. 19355, nr arch. II5984. Sprawa zarejestrowana 14 V 1981 r., wyrejestrowana
14 X 1982 r., ze wzgldu na zaprzestanie dziaalnoci. Do tej pory nie udao si odszuka akt dotyczcych tej spra-
wy, prawdopodobnie zostay one zniszczone. Dane odtworzone na podstawie zapisw ewidencyjnych.
111
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
ktra podja dziaalno w strukturach KPN. W celu poznania prowadzonych przez ni dziaa, bez-
pieka zaoya spraw o krypt. Grupa. W jej ramach podjto energiczne dziaania operacyjne, ktre
zmierzay do rozpoznania i zneutralizowania miejscowych sympatykw Leszka Moczulskiego
16
.
Wspomnie naley o wymierzonych w Solidarno dziaaniach kontrwywiadu wojskowego,
chocia o dziaaniach Wojskowej Suby Wewntrznej
17
wiemy najmniej. Wynika to z tego, e suby
wojskowej bezpieki przetrway znacznie duej ni SB i dugi czas funkcjonoway bez jakiejkolwiek
werykacji, a tym samym miay wicej czasu, aby wybrakowa wytworzone przez siebie dokumenty.
Proces ten prowadzony by rwnie przez wiele lat po upadku komunizmu. Na szczcie nie zniszczono
caego zasobu. Autorowi udao si odnale wiele dokumentw, dziki ktrym mg odtworzy niektre
dziaania WSW wobec bydgoskiej opozycji.
Ze wzgldu na braki rdowe zagadnienie zaangaowania wojskowej bezpieki w zwalczanie struk-
tur bydgoskiej Solidarnoci byo dotychczas praktycznie nieobecne w literaturze przedmiotu. Jest ono
o tyle istotne, e w Bydgoszczy znajdowaa si siedziba Pomorskiego Okrgu Wojskowego, ktry swo-
im zasigiem terytorialnym obejmowa znaczce obszary pnocnej Polski. Powstanie Solidarnoci
zaniepokoio dowdztwo POW i dlatego do jednego z zada Wydziau III Oddziau WSW w Bydgosz-
czy naleao zabezpieczanie operacyjne osb i rodowisk solidarnociowych.
Oddzia WSW w Bydgoszczy wykorzystywa w tym celu 42 tajnych wsppracownikw, wywo-
dzcych si ze rodowisk cywilnych, zatrudnionych w zakadach pracy woj. bydgoskiego i woj. pilskie-
go. rda te rekrutoway si gwnie spord czonkw i dziaaczy Solidarnoci. Wykorzystywano
je przede wszystkim do pogbionego rozpoznania nastrojw rodowisk opozycyjnych wobec wadz
i ujawniania wszelkich prb negatywnego oddziaywania na rodowisko wojskowe. Oddzia WSW
w Bydgoszczy od sierpnia 1980 r. do stanu wojennego obj kontrol operacyjn cznie 217 osb, kt-
rym zarzucano zajmowanie negatywnych postaw politycznych i powizania z elementem antysocjali-
stycznym. Wiele wysiku wkadano w udaremnianie prb zorganizowania ogniw NSZZ Solidarno
na terenie zakadw i instytucji podlegych wojsku.
Dziki informacjom uzyskanym od OZI, funkcjonariuszom WSW udao si m.in. nie dopuci do
powstania ogniw Solidarnoci w Lotniczych Zakadach Remontowych nr 2 w Bydgoszczy, w Woj-
skowym Rejonowym Zarzdzie Kwaterunkowo-Budowlanym w Bydgoszczy i Okrgowej Przychodni
Lekarskiej w Bydgoszczy. Dziki tajnym wsppracownikom zdoano ustali, e dwunastu pracowni-
kw cywilnych jednostek wojskowych utrzymywao kontakty z przedstawicielami opozycji, a pitnastu
pracownikw zajmowao negatywne postawy polityczne.
Do zada WSW naleao rwnie zabezpieczenie operacyjnie jednostek wojskowych przed jak
to okrelano negatywnym oddziaywaniem Solidarnoci na rodowisko wojskowe. Jak zdoali
ustali jej funkcjonariusze, 17 proc. ogu onierzy suby zasadniczej stanowili czonkowie Soli-
darnoci. By to na tyle znaczcy odsetek, e do rozpracowania tego rodowiska zaangaowano 167
tajnych wsppracownikw wywodzcych si z osb odbywajcych zasadnicz sub wojskow oraz
64 spord kadry zawodowej. Wedug ich doniesie, najczstsz form prowadzenia negatywnego
oddziaywania na rodowiska wojskowe byo przynoszenie na teren jednostek wojskowych wrogich
ulotek, broszur i biuletynw, gwnie wydawanych przez Solidarno, ale rwnie rozpowszech-
nianie informacji z zachodnich rozgoni radiowych
18
.
16
AIPN By 077/493, Sprawozdanie z realizacji planu dziaa na rzecz zapewnienia bezpieczestwa adu
i porzdku publicznego w okresie przed Zjazdem i w czasie trwania IX Nadzwyczajnego Zjazdu PZPR na terenie
woj. bydgoskiego, Bydgoszcz, 4 IX 1981 r., k. 68.
17
P. Piotrowski, Wojskowa Suba Wewntrzna 19471989, Biuletyn Instytutu Pamici Narodowej 2002,
nr 6 (16), s. 3439; Instrukcje pracy kontrwywiadowczej Wojskowej Suby Wewntrznej wraz z instrukcjami
prowadzenia dokumentacji i ewidencji (19571990), opracowa wraz ze sownikiem i wstpem opatrzy Bartosz
Kapuciak, Krakw 2010.
18
AIPN 1510/5188, Jzef Biekowski, Praca KW w dziedzinie wykrywania i przeciwdziaania wpywom
si antysocjalistycznych skierowanych na rodowisko wojskowe na przykadzie oddziau Wojskowej Suby
Wewntrznej w Bydgoszczy w okresie 19801983, praca magisterska napisana pod kierownictwem naukowym
pk. dr. Wadysawa ukowa, Warszawa 1988, k. 6567, 8487.
112
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ELokalne struktury kontrwywiadu wojskowego otrzymay od dowdcw WSW polecenie podjcia
dziaa zmierzajcych do operacyjnego przeniknicia do kierowniczych ogniw Solidarnoci, KPN,
ROPCiO, RMP i innych antysocjalistycznych ugrupowa dziaajcych na terenie wojewdztwa bydgo-
skiego i pilskiego. Najwiksz uwag skupiono na Zarzdzie Regionu NSZZ Solidarno w Byd-
goszczy, ktry w opinii ocerw WSW prowadzi bardzo aktywn dziaalno.
W tej sytuacji kadra Wydziau III Oddziau WSW w Bydgoszczy podja wiele dziaa, ktrych
efektem byo zapewnienie operacyjnego dopywu informacji z interesujcych organ wrogich rodo-
wisk. Przejawem tych dziaa byo pozyskanie siedmiu tajnych wsppracownikw, wywodzcych
si z tego rodowiska. Jak informuje jedno z resortowych wydawnictw, kontrwywiad wojskowy wy-
korzystywa do inwigilacji bydgoskiej Solidarnoci dwa sposoby. Pierwszy z nich polega na wpro-
wadzeniu do sprawdzonego rda informacji. Drugi na pozyskaniu kilku osb spord doradcw
lub bliskich wsppracownikw Zarzdu Regionu. Przy werbunku osigano najlepsze wyniki, stosujc
zasad zalenoci i przymusu, a nastpnie wic kandydata bodcami materialnymi
19
.
Naley rwnie wspomnie, e na podstawie uzyskanych od tajnych wsppracownikw informacji,
bezpiece udao si ustali, e na polecenie niektrych czonkw Prezydium MKZ NSZZ Solidarno
w Bydgoszczy rozpracowywani byli funkcjonariusze MO i SB. Podstawowa zreszt do prymi-
tywna metoda rozpoznania tego rodowiska polegaa na spisywaniu numerw rejestracyjnych pojaz-
dw parkujcych na parkingu przed KW MO w Bydgoszczy. Zebrane w ten sposb dane poddawano
nastpnie werykacji, a poprzez Wydzia Komunikacji ustalano dane personalne i miejsce zamieszkania
wacicieli samochodw. Przy pomocy zaufanych osb przeprowadzano nastpnie wywiady rodowi-
skowe na temat namierzonych funkcjonariuszy. Przywdcy bydgoskiej Solidarnoci (Jan Rulew-
ski i Antoni Tokarczuk) twierdzili, e w ten sposb zbieraj informacje, ktre w przyszoci bd mogli
wykorzystywa na amach podlegej sobie prasy, aby informowa o tych sprawach spoeczestwo.
Podobne dziaania miay by prowadzone w odniesieniu do czonkw partii
20
.
19
Ibidem, s. 6874. Zob. P. Piotrowski, Wojskowa Suba Wewntrzna 19471989, Biuletyn Instytutu Pami-
ci Narodowej 2002, nr 6 (16), s. 3439.
20
AIPN By 077/337, t. 2, Meldunek z 25 XI 1980 r., k. 163.
113
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
GRZEGORZ MAJCHRZAK, IPN
RADIO SOLIDARNO
W CZASIE KARNAWAU
Pocztki Radia Solidarno powszechnie (nawet przez history-
kw zajmujcych si najnowszymi dziejami) kojarzone s z osob
Zbigniewa Romaszewskiego i okresem stanu wojennego. Tymczasem
funkcjonowao ono (pod rnymi zreszt nazwami) w okresie soli-
darnociowego karnawau.
Powstanie NSZZ Solidarno w 1980 r. powanie naruszyo monopol informacyjny wadz PRL.
Zwizek dysponowa bowiem wasn pras, na czele z oglnopolskim Tygodnikiem Solidarno.
Walczy take o dostp do radia i telewizji (bez wikszego powodzenia, szczeglnie w przypadku TVP).
Nic zatem dziwnego, e Solidarno przystpia do tworzenia wasnego radia i telewizji.
Pomysem na przeamanie monopolu informacyjnego wadz PRL w elektronicznych rodkach
przekazu byo wykorzystanie radiowzw zakadowych (Gdask radiowe agencje Solidarnoci,
Warszawa Radio Solidarno Regionu Mazowsze Redakcja Programw dla Radiowzw Zaka-
dowych, Wrocaw Sekcja Radiowa NSZZ Solidarno Region Dolny lsk), na ktrych potrzeby
przygotowywano audycje na kasetach.
W ramach Biura Informacji Prasowej Solidarnoci, ocjalnej agendy zwizkowej powoanej
10 kwietnia 1981 r., zaczto tworzy rwnie telewizj zwizkow. Budow solidarnociowych me-
diw elektronicznych przerwao wprowadzenie stanu wojennego.
Mimo e od powstania Solidarnoci mino trzydzieci lat, nasza wiedza na ten temat jest dalece
niepena szerszego opracowania doczekao si jedynie radio funkcjonujce na Dolnym lsku
1
.
Radiowe agencje Solidarnoci w Gdasku
Najprawdopodobniej pierwsz inicjatyw radiow rodzcego si NSZZ Solidarno bya Radio-
wa Agencja Solidarno. Zorganizowaa j we wrzeniu 1980 r. Joanna Wojciechowicz. Pracowni-
kami RAS byli Ryszard Czajkowski i Mieczysaw Cholewa, dziaa w niej te Micha Wojciechowicz
(syn Joanny). Agencja bya w istocie radiowzem nadajcym programy przez megafony z budynku
gdaskiego Midzyzakadowego Komitetu Zaoycielskiego NSZZ Solidarno przy ul. Grunwal-
dzkiej. Na audycje skaday si gwnie komunikaty MKZ, wywiady z jego czonkami oraz piosenki
opozycyjnych bardw, np. Jacka Kaczmarskiego czy Przemysawa Gintrowskiego
2
.
Nowa Radiowa Agencja Solidarno powstaa na bazie technicznej i kadrowej Studenckiej Agen-
cji Radiowej korzystano z jej studia oraz sprztu reporterskiego i studyjnego. Impulsem do jej powo-
ania byy wydarzenia bydgoskie, ktre ostatecznie uwiadomiy zwizkowcom konieczno stworzenia
niezalenego przekazu informacji nie tylko w prasie, lecz take w radiu i telewizji. Agencja dziaaa
w ramach powstaego w kwietniu 1981 r. Biura Informacji Prasowej Solidarnoci. W ramach BIPS
zorganizowanie zwizkowej telewizji powierzono Marianowi Terleckiemu, a radia Elbiecie Piet-
kiewicz. W skad zespou radiowego wchodzili te m.in. Piotr Jagielski, Wojciech Nowicki, Waldemar
1
Ksik o nim napisa Szczepan Rudka (zob. Sz. Rudka, Radio Solidarno Wrocaw. Rozgonie wrocaw-
skiej opozycji. Cz pierwsza, Wrocaw 2005).
2
Warto przypomnie, e wczeniej w sierpniu 1980 r. funkcjonowao radio strajkowe. Z pomoc pra-
cownikw Morskiej Radiowej Obsugi Statkw i Zakadw Radiowych Radmor z Gdyni zorganizowano sie
transmisji radiowej, wykorzystujc do tego sieci radiokomunikacyjne poszczeglnych zakadw pracy Trjmia-
sta. Dziki temu pracownicy wielu zakadw mieli bezporednie transmisje z wydarze w Stoczni Gdaskiej.
114
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EPocharski. Reporterami byli: Jerzy Kasprzyszak, Tomasz Zielski i Adam ytkowiak, a lektorami Bo-
gumi Hausman, Elbieta Pietkiewicz i Jacek Tomaszewski.
Redakcja RAS nagrywaa jednogodzinne magazyny informacyjno-publicystyczne, zawierajce aktual-
ne serwisy wiadomoci MKZ (a pniej Zarzdu Regionu) i Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ
Solidarno, relacje z wydarze zwizkowych, wywiady z dziaaczami, komentarze oraz fragmenty pro-
gramw Radia Wolna Europa (Kawalkada czasu). Na pierwszej wydanej kasecie zamieszczono wywiad
z Jadwig Staniszkis, piosenki, serwis informacyjny oraz fragment programu RWE. Audycje zapisywano na
kasetach, ktre nastpnie kopiowano w duych ilociach i kolportowano do radiowzw zakadowych nie
tylko na Wybrzeu, ale i w innych regionach kraju. Pierwsz swoj audycj RAS zarejestrowaa 25 kwietnia
1981 r., kolejne nagrywano (do koca sierpnia tr.) dwa razy w tygodniu. Powstao ich okoo czterdziestu.
Bipsowcy zarejestrowali cay przebieg I Krajowego Zjazdu Delegatw NSZZ Solidarno; w tym
celu zaoono Zesp Radia Zjazdowego. Przygotowywa on codzienn godzinn relacj z obrad, ktr
kolportowano na kasetach w caym kraju poprzez kolejarzy nalecych do Solidarnoci.
W 1981 r. RAS nagraa dwie kasety zatytuowane Zakazane piosenki, z utworami z I Przegldu Pio-
senki Prawdziwej Zakazane piosenki, ktry odby si 20 i 22 sierpnia tego roku w Gdasku (w ramach
obchodw pierwszej rocznicy podpisania porozumie sierpniowych). Notabene w tym przypadku RAS
uya nazwy Radio Solidarno. Pracownicy agencji przygotowywali te (nieregularnie) inne progra-
my zwizkowe okolicznociowe magazyny, reportae (np. o Grudniu 70 czy Sierpniu 80), transmisje
ze spotka z dziaaczami zwizkowymi (w tym z Lechem Was).
Po wprowadzeniu stanu wojennego, z powodu prowadzonej wczeniej dziaalnoci internowano
ytkowiaka, a Pietkiewicz zatrudniona na p etatu w Rozgoni Polskiego Radia w Gdasku zostaa
negatywnie zwerykowana, czyli zwolniona, z zakazem pracy w mediach pastwowych.
Radio Solidarno Regionu Mazowsze Redakcja Programw
dla Radiowzw Zakadowych
W Warszawie propagatorem idei wykorzystania radiowzw zakadowych do dziaalnoci zwizko-
wej by dziennikarz telewizyjny Marek Chlebowicz. W grudniu 1980 r. nawiza on w tej sprawie kontakt
z pracownikami Polskiego Radia najpierw z Krzysztofem Oczkowskim, a za jego porednictwem z Je-
rzym Farnerem, Janem Markiem Owsiskim i Janin Jankowsk. W styczniu 1981 r. Chlebowicz dopro-
wadzi do spotkania radiowcw z Myliwieckiej z czonkiem i rzecznikiem prasowym KKP Karolem Mo-
dzelewskim oraz doradc MKZ Regionu Mazowsze Januszem Onyszkiewiczem (odpowiedzialnym m.in.
za informacj). W trakcie tego spotkania postanowiono utworzy zwizkow redakcj radiow pod na-
zw Radio Solidarno Regionu Mazowsze Redakcja Programw dla Radiowzw Zakadowych oraz
uzgodniono sygna radia (zaproponowany przez Onyszkiewicza) fraz z Czterech pr roku Vivaldiego
3
.
Pierwsz kaset dla radiowzw zakadowych przygotowano 7 lutego 1981 r. By to jednogodzinny
magazyn powicony m.in. walce Solidarnoci o dostp do rodkw masowego przekazu oraz kwestii
rejestracji zwizkw rolniczych. Zawiera m.in. reportae (np. z Sdu Wojewdzkiego w Warszawie);
wywiad, ktrego przewodniczcy KKP Lech Wasa udzieli radiu 31 stycznia 1981 r.; felieton na te-
mat taktyki peerelowskich wadz wobec NSZZ Solidarno. T formu magazynu, wzbogaconego
o nagrania kabaretw i piosenki autorw zwizanych z Solidarnoci, przyjto te w kolejnych, przy-
gotowywanych raz w tygodniu programach. Sta ich pozycj by np. felieton satyryczny Jacka Fedoro-
wicza, ktry w razie potrzeby peni te funkcj reportera.
Radio tworzya luna (otwarta) grupa dziennikarzy, realizatorw i technikw z rnych jednostek
Komitetu ds. Radia i Telewizji, o zmiennym skadzie. Jego trzon stanowili: Chlebowicz, Farner, Fedo-
rowicz, Jankowska, Owsiski, a take Maryna Miklaszewska, Krzysztof i Grayna Oczkowscy oraz
Teresa Szopwna. Pocztkowo wsppracowa z nimi take Andrzej Jeleski (poza Chlebowiczem
3
Nie wiadomo do koca, czy odbyo si jedno, czy dwa spotkania. Zdaniem Jankowskiej w spotkaniu uczest-
niczy czonek KKP Eligiusz Naszkowski, nie byo za Jana Marka Owsiskiego (relacja Janiny Jankowskiej,
4 III 2010 r). Wedug Owsiskiego, na spotkaniu, w ktrym uczestniczy, nie omawiano kwestii szczegowych
(np. sygnau wywoawczego) i nie bra w nim udziau Naszkowski (relacja Jana Marka Owsiskiego z 4 III 2010 r.).
115
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
i Jeleskim byli to pracownicy i wsppracownicy programw i redakcji Polskiego Radia mieszczcych
si przy Myliwieckiej). Tworzyli oni de facto radio w radiu, wykorzystujc na dziko (co nie byo
zreszt adn tajemnic) sprzt PR
4
.
Wedug Owsiskiego rozgonia nie miaa formalnej struktury, zdaniem Jankowskiej by jednak podzia
zada: Owsiski i Jankowska (naprzemiennie) wydawcy, Farner redakcja i przygotowanie materiaw
dziennikarskich, Miklaszewska kultura, Ewa Komorowska (TVP) lektorka, Fedorowicz rozrywka,
a pniej rwnie tematy gospodarcze. Realizacj programw zajmowali si Oczkowscy i Szopwna,
a Chlebowicz logistyk i dostarczaniem kaset. Radio wsppracowao z korespondentami orodkw regio-
nalnych PR, np. Gdaska, Lublina (Wacawem Biaym), Opola (Magd Blimel), Poznania i Szczecina.
Do jesieni 1981 r. Radio Solidarno Regionu Mazowsze Redakcja Programw dla Radiowzw
Zakadowych utrzymywao z wadzami regionalnymi NSZZ Solidarno jedynie luny kontakt (po-
zostawa on w gestii Chlebowicza, ktry rwnie przej na siebie wspprac z niemieckimi zwizkami
zawodowymi). Decyzja o cilejszym powizaniu zapada pod koniec listopada 1981 r. Radio miao
otrzyma lokal w siedzibie Regionu Mazowsze, planowano te rozpoczcie budowy studia nagranio-
wego oraz przejcie zespou redakcyjnego na etaty (dotychczas pracowa on spoecznie). Zamierzenia
te pokrzyowao wprowadzenie stanu wojennego. Istotny wkad wadz regionu w prac rozgoni sta-
nowio przekazanie otrzymanych w darze od niemieckich zwizkw zawodowych Deutscher Gewerks-
chaftsbund (Niemieckiego Zrzeszenia Zwizkw Zawodowych) kopiarek, kaset magnetofonowych oraz
dystrybucja gotowych audycji. Radio korzystao ponadto z pomocy nansowej regionu. W jego siedzi-
bie przy ul. Mokotowskiej z kaset matek kopiowano audycje.
Warto podkreli, e kasety przygotowane przez Radio Solidarno Regionu Mazowsze traay
do zakadw pracy na terenie caego kraju, a nie tylko Mazowsza. O pozycji, jak radio miao w Soli-
darnoci, wiadczy fakt, e rejestrowao rwnie posiedzenia wadz tej organizacji (KKP, I KZD i KK).
Dzisiaj brzmi to anegdotycznie, ale pierwsze posiedzenie KK rozpoczo si z opnieniem, poniewa
oczekiwano na zesp radia; radiowcy jednak nie dotarli, zmczeni kilkunastogodzinnym rejestrowa-
niem obrad I KZD, a nastpnie obrbk (montaem i kopiowaniem) materiau.
Do 13 grudnia 1981 r. Radio Solidarno Regionu Mazowsze Redakcja Programw dla Radiow-
zw Zakadowych wydao kilkadziesit kaset z godzinnymi magazynami informacyjnymi, osiemnacie
kaset z relacjami z I KZD NSZZ Solidarno, kilkanacie kaset monogracznych zawierajcych re-
portae, a nawet adaptacj radiow Maej apokalipsy Tadeusza Konwickiego, ktrego dziea byy objte
zapisem cenzorskim
5
. Korzystajc z zapisu do uytku wewntrzzwizkowego, rozgonia przygoto-
wywaa rwnie kasety z audycjami radiowymi zatrzymanymi przez cenzur. Tak byo np. w przypadku
reportau Krystyny Melion Radom 76.
Najwikszym sukcesem warszawskich radiowcw bya kaseta marcowa, z dokumentacj dwiko-
w z zaj w Wojewdzkiej Radzie Narodowej w Bydgoszczy 19 marca 1981 r. oraz kasety z biecymi
relacjami z I KZD NSZZ Solidarno przygotowywane dla caego Zwizku. Radio ma te w swym
dorobku inne cenne i wane dokonania, w tym nagrania ostatniego posiedzenia Komisji Krajowej
(1112 grudnia 1981 r.), ktre skoczyo si ju po wprowadzeniu stanu wojennego, negocjacji z rz-
dem prowadzonych jesieni 1981 r. oraz rozmowy z Janem Pawem II o radiu.
Po 13 grudnia 1981 r. dziaacze Radia Solidarno Regionu Mazowsze Redakcji Programw dla
Radiowzw Zakadowych z powodu swej dziaalnoci byli represjonowani internowano Owsiskie-
go, Komorowsk, Jankowsk, Chlebowicza i Oczkowskiego.
Sekcja Radiowa NSZZ Solidarno Region Dolny lsk
Na Dolnym lsku inicjatorami utworzenia zwizkowego radia wykorzystujcego radiowzy za-
kadowe by Tadeusz czyski, dziennikarz radiowy, oraz lekarz Wodzimierz Sodlski. Wrocawski
4
Rozgonia zwizkowa cieszya si ogln sympati pracownikw PR, a zwaszcza cichym, solidarnym
poparciem inynierw dyurnych, ktrzy udostpniali klucze do studia radiowego.
5
Notabene kasety z tym programem (na dziea T. Konwickiego obowizywa zapis cenzorski) nie zostay
rozpowszechnione, co spowodowao podzia w zespole radiowym.
116
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EMKZ do realizacji tego projektu przystpi pod koniec stycznia 1981 r. Organizowanie Sekcji Radiowej
powierzono Aleksandrowi Gleichgewichtowi, ktry prowadzi do niej nabr i zosta redaktorem naczel-
nym. Jego zastpcami byli Wiktor Grotowicz i Urszula Smerecka, a sekretarzem redakcji (od marca)
Krzysztof Grzelczyk. W skad redakcji weszy ponadto Anna Bujwid, Krystyna Knihinicka-Hoownia
(reporterka), Magorzata Olczak i Janina Stasiaczyk. Sprawy techniczne powierzono Ryszardowi Woj-
tasikowi, ktrego wspomagali Jerzy Karwelis, Sawomir Wujszczyk i Marek Jdrusin.
Wrocawskie radio, w przeciwiestwie do warszawskiego, byo cilej zwizane z regionalnymi
wadzami zwizkowymi: zostao ulokowane w ich siedzibie przy ul. Mazowieckiej 17, korzystao ze
sprztu (magnetofonw) zakupionego przez wrocawski MKZ. Ponadto jego pracownicy za sw pra-
c otrzymywali od wadz Solidarnoci wynagrodzenie. Zakadano, e radio bdzie przygotowywa
codzienne pitnastominutowe audycje. W praktyce jednak nie udao si zrealizowa tego zamysu. Po-
cztkowo audycje nagrywano nieregularnie, nastpnie raz, potem dwa i w kocu (od poowy 1981 r.)
trzy razy w tygodniu. Kada z nich trwaa okoo dwudziestu minut (o pi duej, ni pocztkowo
planowano). Byy one pniej kopiowane na kasety i szpule magnetofonowe. Przygotowane nagrania
odbierali zwizkowcy z dolnolskich przedsibiorstw i instytucji. Podobnie jak w przypadku warszaw-
skiego radia, aby je otrzyma, musieli w zamian przekaza czyst kaset. Nie ograniczano si jedynie
do rozpowszechniania audycji za pomoc radiowzw zakadowych, od sierpnia 1981 r. emitowano je
te na terenie Wrocawia z Radiowozu Solidarno.
Zwizkowym radiowcom pomagali, szczeglnie w pierwszym okresie funkcjonowania Sekcji Ra-
diowej, czonkowie Solidarnoci z Orodka Radiowo-Telewizyjnego we Wrocawiu (przede wszyst-
kim czyski, ktry bywa te spikerem radia). Co ciekawe, pierwsze audycje przygotowano przy
wspudziale Solidarnoci Suby Zdrowia. Bardzo dobrze ukadaa si rwnie wsppraca z redak-
cjami pism regionalnych (Solidarno Dolnolska, Z Dnia na Dzie), ponadto Sekcja Radiowa
wsppracowaa z wieloma osobami. Jednym z radiowych felietonistw by satyryk Stanisaw Szelc,
a w roli komentatora biecych wydarze wystpowa Karol Modzelewski.
Pierwszy numer przygotowywanego przez radio Niezalenego Serwisu Informacyjnego kolporto-
wano od 7 lutego 1981 r. Nie sposb dzisiaj oszacowa, ile audycji byo dzieem Sekcji Radiowej NSZZ
Solidarno Region Dolny lsk. Ostatnia z nich bya opatrzona numerem 147 (audycji specjalnych,
powstajcych z okazji wanych wydarze np. z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja czy
zamachu na Jana Pawa II nie numerowano). Audycje przewanie zawieray informacje dotyczce dzia-
alnoci zwizkowej oraz dane na temat biecej sytuacji (gwnie w kraju, ale te za granic). Radio
upublicznio np. zapis spotkania z Jackiem Kuroniem na Politechnice Wrocawskiej 13 marca 1981 r.
Do najwikszych sukcesw rozgoni naleaa audycja przygotowana przez Smereck, powicona wy-
darzeniom bydgoskim, za najwikszym powodzeniem cieszyo si przemwienie Modzelewskiego,
ustpujcego z wadz Solidarnoci w protecie przeciw koczcej ten kryzys tzw. ugodzie warszaw-
skiej. Radio relacjonowao te wiele biecych wydarze w kraju np. w czerwcu 1981 r. przebieg straj-
ku godowego winiw z Zakadu Karnego w Zarbie Grnej, podjtego w kopalni miedzi Konrad
w Iwinach, 800 m pod ziemi, a take przebieg obrad I KZD NSZZ Solidarno.
Ostatni zarazem najbardziej nietypow audycj wrocawskiego radia bya ta, wyemitowana
przez Wojtasika i Grotowicza nad ranem 13 grudnia przy uyciu wystawionych za okno siedziby regio-
nu gonikw. Nadano wwczas piosenki z I Przegldu Piosenki Prawdziwej w Gdasku oraz komuni-
katy dotyczce aktualnej sytuacji w kraju.
Po 13 grudnia Sekcja Radiowa NSZZ Solidarno Region Dolny lsk oczywicie zakoczya
dziaalno: wikszo jej pracownikw (Gleichgewicht, Gronowicz, Grzelczyk, Karwelis, Knihinicka-
-Hoownia, Wujczyk) zostao internowanych.
Organizowanie oglnokrajowego Radia Solidarno
W trakcie I KZD powsta Komitet Radia Solidarno, zoony z przedstawicieli gdaskich,
warszawskich i wrocawskich radiowcw. Jego przewodniczcym zosta Marek Chlebowicz. Wadze
Krajowego Komitetu Organizacyjnego Radia Solidarno powoano 10 listopada 1981 r., podczas
spotkania osb przygotowujcych programy dla radiowzw zakadowych z Janem Waszkiewiczem,
117
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
czonkiem Prezydium Komisji Krajowej NSZZ Solidarno, odpowiedzialnym za informacj. Na
jego czele stana Janina Jankowska, wiceprzewodniczcymi za zostali Ryszard Czajkowski z Regionu
Gdaskiego (mia by odpowiedzialny za sprawy techniczne) i Aleksander Gleichgewicht z Dolnego
lska (powierzono mu kwestie organizacyjne). Komitet ten mia (we wsppracy z KK) udziela po-
mocy technicznej i merytorycznej dziaajcym i powstajcym redakcjom, przygotowujcym programy
dla radiowzw zakadowych.
Warszawa, Gdask i Wrocaw miay sta si gwnymi orodkami ponadregionalnego, oglnokra-
jowego Radia Solidarno, przy czym w kadym regionie planowano utworzy niezalen komrk
redakcyjn, ktra miaa przygotowywa programy wedug wasnego, autorskiego pomysu. Natomiast
zbiorczy, tygodniowy serwis byby przygotowywany w Warszawie i przeznaczony dla caego kraju.
Projektu sieci radiowej nie udao si zrealizowa ze wzgldu na wprowadzenie stanu wojennego. So-
lidarnociowe radio istniao nadal, ale dziaao w podziemiu. Wsptworzyli je ludzie zaangaowani
w zwizkow dziaalno przed 13 grudnia 1981 r. Ale to ju cakiem inna historia
Przy pisaniu artykuu wykorzystaem m.in. zebrane przeze mnie relacje Piotra Jagielskiego, Janiny
Jankowskiej, Jana Marka Owsiskiego, Elbiety Pietkiewicz i Waldemara Pocharskiego i opracowa-
nia Szczepana Rudki: Radio Solidarno Wrocaw. Rozgonie wrocawskiej opozycji. Cz pierwsza,
Wrocaw 2005, Niezalena dziaalno radiowa we Wrocawiu w latach 19811989 [w:] Radio So-
lidarno. Podziemne rozgonie oraz audycje radiowe i telewizyjne w Polsce 19821990. Materia-
y z konferencji w Wyszej Szkole Zawodowej Kadry dla Europy w dniach 2627 maja 2007 roku,
red. B. Bakua, Pozna 2008, s. 157163 oraz Sylwii Krzyanowskiej i Wojciecha Trbacza: Sprawa
operacyjnego rozpracowania Kaskader, Wrocaw 2007.
Z gbokim blem przyjlimy wiadomo o mierci
p.
Ksidza Praata
Zygmunta Malackiego
Proboszcza Parai
witego Stanisawa Kostki
na warszawskim oliborzu,
twrcy i kustosza
Muzeum Ksidza Jerzego Popieuszki,
ktre uhonorawne zostao
Nagrod
Kustosz Pamici Narodowej
Odszed czowiek, ktry suc
Kocioowi, Bogu i Ojczynie,
suy kademu napotkanemu czowiekowi
zgodnie z przesaniem Zo dobrem zwyciaj
dr Franciszek Gryciuk
p. o. Prezesa Instytutu Pamici Narodowej
Kapitua Nagrody
Kustosz Pamici Narodowej
Requiescat in pace
118
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EGRZEGORZ MAJCHRZAK, IPN
KRYPTONIM WALET
Ilu agentw miaa Suba Bezpieczestwa w Tygodniku Solidar-
no? Co o nim wiedziaa? Czy i jak wpywaa na jego dziaalno?
Te pytania zrodziy si po gonym artykule Magorzaty Niezabi-
towskiej, byej dziennikarki tygodnika, opublikowanym w grudniu
2004 r
1
. Sprbujmy pokrtce na nie odpowiedzie.
Rodzca si po sierpniu 1980 r. Solidarno znalaza si pod czujnym okiem Suby Bezpie-
czestwa. Rozpracowywane byy wszystkie struktury zwizkowe od wadz krajowych, przez zarzdy
regionalne, a po niektre komisje zakadowe. Nie inaczej byo te z Tygodnikiem Solidarno. Od
poowy marca 1981 r. zajmowao si nim na co dzie czterech funkcjonariuszy Departamentu III MSW.
Na ich czele sta dowiadczony esbek, Pawe Bakowski, ktry wczeniej by zaangaowany m.in.
w dziaania przeciw Niezalenej Ocynie Wydawniczej NOWA. W ramach sprawy obiektowej krypt.
Walet ich celem byo: 1) rozpoznawanie i przeciwdziaanie prbom wykorzystania tygodnika do
dziaalnoci antypastwowej przez grupy antysocjalistyczne i inne wrogie elementy, 2) demaskowanie
i neutralizacja osb usiujcych wykorzysta dziaalno zwizkow tygodnika do akcji i publikacji
antypastwowych, 3) podjcie aktywnych dziaa operacyjnych, politycznych i administracyjnych oraz
prawnych w celu wyeliminowania wpyww grup antysocjalistycznych, jak rwnie innych wrogich
elementw na tygodnik, 4) ujawnianie i przeciwdziaanie faktom naruszania przepisw o ochronie
tajemnicy pastwowej, 5) rozpoznawanie i dokumentowanie prb penetracji tygodnika przez wrogie
orodki zagraniczne. Oprcz wymienionej sprawy obiektowej SB prowadzia rwnie kilka innych
spraw zwizanych z rnymi aspektami funkcjonowania pisma oraz dziaalnoci czonkw jego redak-
cji np. spraw operacyjnego rozpracowania Prasa (od poowy lipca 1981 r.) i spraw operacyjnego
sprawdzenia Cesarz (od poowy maja 1981 r.). Ta pierwsza dotyczya przemycania treci antysocja-
listycznych, a druga nadsyania materiaw dla tygodnika z Republiki Federalnej Niemiec. Warto
w tym miejscu doda, e wikszo czonkw kierownictwa tygodnika bya w tym czasie, ze wzgldu
na zaangaowanie w dziaalno opozycyjn, rozpracowywana przez rne jednostki SB (przykadowo
redaktor naczelny Tadeusz Mazowiecki w ramach sprawy o krypt. Boss). Nie ma zreszt w tym nic
dziwnego, skoro za element podejrzany uznano... wszystkich pracownikw tygodnika.
Cho formalne rozpracowanie Tygodnika Solidarno rozpoczto w marcu 1981 r., to oczywicie
dziaania SB skierowane przeciw niemu byy prowadzone ju znacznie wczeniej. Obserwowano bacz-
nie proces ksztatowania si redakcji, dyskusje nad prolem pisma czy poszukiwanie dla niego siedziby.
Analizowano stosunki personalne w zespole redakcyjnym, status prawny i nansowy pisma czy zasady
jego kolportau. Uwadze SB nie uszy nawet takie szczegy, jak szata graczna i cena tygodnika.
Po wydaniu trzeciego numeru esbecy pokusili si o pierwsz analiz tygodnika. Z jednej strony
twierdzili, e jest on zbyt intelektualny, niedostosowany do poziomu czytelnikw ze rodowiska ro-
botniczego, ale z drugiej zarzucali mu niebezpieczn form argumentacji i polemiki, polegajc na
krtkich demagogicznych uderzeniach. Oceniane byy rwnie nastpne numery. Paday kolejne
zarzuty: ataki wymierzone w resort spraw wewntrznych i wymiar sprawiedliwoci, antypartyjno czy
propagowanie dziaalnoci Komitetu Obrony Robotnikw. Koordynujcy rozpracowaniem Bakowski
ocenia (pod koniec lipca 1981 r.) nawet, e tematyka czysto zwizkowa zajmuje jedynie 20 proc. obj-
toci poszczeglnych numerw Tygodnika Solidarno, a pozostae 80 proc. to materiay o charakte-
rze czysto politycznym. Notabene trzy lata pniej ten sam funkcjonariusz poda, e tekstw dotycz-
cych problematyki zwizkowej byo ju tylko 7 proc.
1
M. Niezabitowska, Prawdy jak chleba, Rzeczpospolita, 1819 XII 2004.
119
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E Oczywicie, Suba Bezpieczestwa nie pozostawaa bezczynna. Po pierwsze, przygotowywano si
do ewentualnego procesu, czemu suyo dokumentowanie wszelkich niezgodnych z prawem inicjatyw
podejmowanych przez czonkw redakcji (by to fragment szerszych przygotowa SB do procesu dzia-
aczy NSZZ Solidarnoci po jego rozbiciu). Ze skadu redakcji prbowano eliminowa osoby uznane
za przeciwnikw socjalizmu w pierwszej kolejnoci te kojarzone z KOR (np. Artura Hajnicza i Piotra
Rachtana). Miay temu suy dziaania propagandy specjalnej. I w przypadku Rachtana, przynaj-
mniej czciowo, to si udao. Nieufno do niego, ju po wprowadzeniu stanu wojennego, przyniosy
rozpuszczane pogoski o jego rzekomej wsppracy z SB.
Esbecy zdobywali informacje o planach redakcji, jednak mimo e tygodnik podlega cenzurze nie
przynosio to oczekiwanych efektw. Zamierzano temu przeciwdziaa poprzez rozwinicie wsppracy
z Departamentem II MSW (kontrwywiadem) na odcinku dotar do Gwnego Urzdu Kontroli Publi-
kacji, Prasy i Widowisk w celu uzyskania wpywu na dobr materiaw publikowanych w tygodniku.
Do walki z tygodnikiem wykorzystywano technik operacyjn (podsuch telefoniczny, pokojowy
i telegraczny, perlustracj korespondencji oraz obserwacj zewntrzn). Ich skuteczno okazaa si
jednak mocno ograniczona, gdy np. najwaniejsze kwestie dotyczce funkcjonowania pisma (w oba-
wie przed podsuchem) byy omawiane poza siedzib redakcji.
Esbecy rozpracowujcy tygodnik stosowali rwnie kombinacje operacyjne. Gdy wic w sierpniu
1981 r. wrd porywaczy samolotu LOT do Berlina Zachodniego znalaz si zatrudniony w pimie goniec
Jerzy Dygas, zamierzano ten fakt zdyskontowa propagandowo i politycznie. Dziaania te miay obejmo-
wa m.in. emisj przez TVP lmw o porwaniach samolotw, oczywicie ze szczegowym omwieniem
casusu Dygasa (z wykorzystaniem materiaw obciajcych go) i wyeksponowaniem faktu jego pracy
w pimie. Innym pomysem byo zorganizowanie transmitowanej przez telewizj (a jakeby inaczej) kon-
ferencji prasowej w Prokuraturze Stoecznej. Kolejnym dziaaniem miao by wysyanie listw w imieniu
szeregowych czonkw NSZZ Solidarno potpiajcych tygodnik z powodu niewaciwego doboru kadr.
Oczywicie, w rozpracowaniu Tygodnika Solidarno zamierzano rwnie skorzysta z pomo-
cy agentury. Jeszcze w marcu 1981 r. planowano wykorzysta tajnych wsppracownikw Matrata,
Simlera, Patryka, Bernarda i Sze. Jednak bez powodzenia, jedynie dwm pierwszym udao
si nawiza kontakt z tygodnikiem. Rozpracowujcy tygodnik funkcjonariusze nie rezygnowali. Na-
wizali kontakty z wydziaami Komendy Stoecznej MO, zamierzali rwnie werbowa osoby, ktre
w przyszoci miay szanse znale zatrudnienie w redakcji pisma (np. studentw Wydziau Dzienni-
karstwa Uniwersytetu Warszawskiego). Planowano take zwerbowa osoby redaktorw, pracownikw
technicznych i pomocniczych. Zamierzano pozyska do wsppracy rwnie czonka kierownictwa
Tygodnika Solidarno. Typowano kolejnych kandydatw na tajnych wsppracownikw. Wszystkie
te dziaania nie przynosiy jednak spodziewanego efektu.
Dugo najcenniejszym agentem pozostawa tajny wsppracownik Bambus (czonek komisji zakadowej
NSZZ Solidarno w Interpressie), majcy jedynie porednie dotarcie do tygodnika. Dopiero kilkanacie
dni przed wprowadzeniem stanu wojennego, 1 grudnia 1981 r., SB udao si zwerbowa Jana Bohuszewicza,
120
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ebyego redaktora technicznego w Tygodniku Solidarno (nadano mu pseudonim Zygmunt). Kolejny
sukces esbecy rozpracowujcy pismo odnieli ju kilka dni po 13 grudnia 1981 r., kiedy udao im si sko-
ni do wsppracy dziennikark tygodnika Magorzat Niezabitowsk (nadano jej pseudonim Nowak).
Oprcz nich funkcjonariusze rozpracowujcy tygodnik dysponowali jeszcze kilkoma innymi tajnymi
wsppracownikami Kem, pozyskanym do wsppracy na pocztku listopada 1981 r., oraz Szumem
i Libr zwerbowanymi w maju 1982 r. Agenci ci mieli zosta wykorzystani gwnie do rozpracowania
podziemnej Solidarnoci, jedynie ten ostatni mia donosi na osoby zwizane z Tygodnikiem Solidar-
no. Nic zatem dziwnego, e jeszcze w czerwcu 1982 r. sami funkcjonariusze SB oceniali krytycznie:
[...] rozmieszczenie rde informacji w obiekcie nie gwarantuje nam w chwili obecnej penego rozpo-
znania rodowiska. Tym bardziej e poza Kem, charakteryzowanym przez esbekw jako jednostka
dostatecznie zdemoralizowana pozostae osoby zostay zwerbowane na podstawie mocnych mate-
riaw kompromitujcych bd obciajcych. Przed zakoczeniem rozpracowania w maju 1984 r. SB
udao si zwerbowa jeszcze jednego czonka redakcji TW Mari.
Rozpracowanie Tygodnika Solidarno zmienio swj charakter po 13 grudnia 1981 r. Interno-
wano wwczas kilku czonkw redakcji, m.in. Tadeusza Mazowieckiego, Waldemara Kuczyskiego
i Krzysztofa Wyszkowskiego. Przeprowadzono rozmowy operacyjne z kolejnymi osiemnastoma osoba-
mi, z ktrych jedenacie podpisao tzw. lojalki. Dziaania SB szy w dwch gwnych kierunkach. Po
pierwsze, starano si stwierdzi, ktrzy spord pracownikw tygodnika zaangaowali si w dziaalno
podziemn (np. Rachtanowi przypisywano zaangaowanie w wydawanie a dwch pism Gosu Ma-
zowsza i Gosu Narodu). Po drugie, w ramach oglnokrajowych przygotowa do budowy neo-Soli-
darnoci, rwnie w przypadku Tygodnika Solidarno przygotowywano si do jego reaktywacji.
Temu miay suy m.in. doniesienia TW Zygmunta i kolejne przeszukania. W dalszym cigu byy te
prowadzone rozmowy operacyjne. Z czasem jednak dziaania SB zaczy zamiera, bowiem dziaalno
tygodnika ulega zawieszeniu po wprowadzeniu stanu wojennego, a rozpracowanie poszczeglnych
jego pracownikw przejy inne jednostki SB.
Mimo duego zaangaowania funkcjonariuszy SB stan rozpracowania tygodnika by niepeny,
wrcz powierzchowny. Nic te nie wskazuje, aby esbekom udao si wpyn na jego funkcjonowanie.
Zabrako im czasu i agentury wrd czonkw redakcji
2
.
Tygodnik Solidarno
Oglnopolskie pismo Niezalenego Samorzdnego Zwizku Zawodowego Solidarno. I z pew-
noci najpoczytniejsze wrd ocjalnie ukazujcych si w kioskach i objtych cenzur. Pierwszy nu-
mer tygodnika o charakterze nie tylko zwizkowym, ale te politycznym, gospodarczym i spoecznym
ukaza si 3 kwietnia 1981 r. Do wprowadzenia stanu wojennego wyszo ich cznie 37. Kolejne wyda-
nie (numer 38/39) ju si nie ukazao. Wydrukowana, ale nierozkolportowana zostaa wkadka do tego
podwjnego numeru przygotowanego na Boe Narodzenie.
Tygodnik by wwczas pismem o zasigu oglnokrajowym (nakad 500 tys. egzemplarzy, a w cza-
sie I Krajowego Zjazdu Delegatw NSZZ Solidarno [odbywa si on w dwch turach: od 5 do 10
wrzenia oraz od 26 wrzenia do 7 padziernika 1981 r.] ukazay si nawet trzy numery w nakadzie
miliona egzemplarzy). Pierwszym redaktorem naczelnym by Tadeusz Mazowiecki.
Tygodnik zosta reaktywowany w czerwcu 1989 r. (ponownie pod kierownictwem Mazowieckiego)
w nakadzie ok. 100 tys. egzemplarzy (w kolejnych latach systematycznie zmniejszanym). Nawiza-
niem do tradycji bya numeracja tygodnika symbolicznie wznowionemu po niespena omiu latach
Tygodnikowi Solidarno nadano numer 38. W padzierniku 1989 r. na stanowisko redaktora naczel-
nego zosta powoany Jarosaw Kaczyski, a w kwietniu 1991 r. Andrzej Gelberg. Obecnie (od 2002 r.)
funkcj t peni Jerzy Kosiski.
W latach 19811984 tygodnik by rozpracowywany przez Sub Bezpieczestwa w ramach sprawy
obiektowej Walet prowadzonej przez funkcjonariuszy Wydziau IV Departamentu III MSW.
2
Wicej na ten temat: G. Majchrzak, Z dziejw Tygodnika Solidarno. Rozpracowanie Tygodnika Soli-
darno przez Sub Bezpieczestwa 19801982, IPN, Warszawa 2007.
121
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
BARTOSZ KALISKI
DEMOKRACJA NA LIZGAWCE
I KRAJOWY ZJAZD DELEGATW NSZZ SOLIDARNO
Krajowy Zjazd Delegatw NSZZ Solidarno obradowa w Gda-
sku, w Hali Sportowo-Widowiskowej Olivia (sucej zwykle za-
wodom ywiarskim) w dwu turach: midzy 5 a 10 wrzenia oraz
midzy 26 wrzenia a 7 padziernika 1981 r. Lektura zapisu du-
gich, osiemnastodniowych obrad to zajcie do nuce. Po latach
trudno poj wczesn rang Zjazdu i dostrzec w nim najwaniejsze
wydarzenie z dziejw pierwszej Solidarnoci. Trzydzieci lat temu
jego wiadkowie i uczestnicy mieli poczucie, e obserwuj co wyjt-
kowego, e bior udzia w wielkim wicie demokracji i wolnoci
1
.
Rwnie ci, ktrzy nie przysuchiwali si obradom bezporednio
2
.
Efektem Zjazdu stao si wprowadzenie zmian do Statutu Solidarnoci, wybr wadz zwizko-
wych Komisji Krajowej i przewodniczcego NSZZ Solidarno (zosta nim Lech Wasa, zdobywa-
jc 55 proc. gosw; kontrkandydatami jego byli Marian Jurczyk, Andrzej Gwiazda i Jan Rulewski) oraz
uchwalenie perspektywicznego obszernego programu Rzeczpospolita Samorzdna (warto zauway
ani raz nie pada w nim sowo socjalizm). Ruch protestu zrodzony w Sierpniu okrzep i przybra doj-
rza posta masowej, wielomilionowej organizacji, sprbowa take okreli sw tosamo, nazwa
sam siebie.
Lato 1981 r. w Polsce okazao si gortsze ni to w roku poprzednim. Kryzys gospodarczy osign
niebywae wczeniej rozmiary. System reglamentacji szwankowa. Z powodu braku towaru nie mona
byo wykupi czci kartek na miso. Kierowany przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego rzd zmniejszy
wic przydzia misa i zapowiedzia podwyk jego cen; wprowadzi reglamentacj uywek (papiero-
sw i kawy), sodyczy oraz rodkw czystoci. Sytuacja zaopatrzeniowa rnia si w zalenoci od
wojewdztwa, ale na og bya po prostu fatalna, nadto budzia podejrzenia o to, e wadze marnotrawi
ywno lub j ukrywaj (prasa zwizkowa co jaki czas donosia o odkryciu zastanawiajcych zapa-
sw). Na przykad kolejarze w Lesznie odkryli przesyk, nadan jako makulatura na przemia, zawie-
rajc ton papierosw Popularnych (decytowe w tym czasie papierosy stay si take powanym
problemem politycznym)
3
.
Wicepremier Mieczysaw Rakowski przyznawa po latach we wspomnieniach, e szef Komitetu
Gospodarczego Rady Ministrw, Mieczysaw Jagielski, od kilku miesicy nie uczyni nic dla zmia-
ny sytuacji aprowizacyjnej
4
. Nic wic dziwnego, e pod koniec lipca i na pocztku sierpnia w wie-
lu miastach pod patronatem Solidarnoci odbyy si marsze godowe. Szczeglnie licznie bray
w nich udzia kobiety, niejednokrotnie z dziemi w wzkach bd na rku. Zdjcia z marszw obiegay
wiat Polska Solidarnoci znajdowaa si cay czas w centrum uwagi prasy i telewizji z Zachodu.
1
J.-Y. Potel, Scnes de grves en Pologne, Lausanne 2006, s. 280281. Jean-Yves Potel naley do tych przed-
stawicieli zachodniej lewicy, ktrzy pod wpywem Solidarnoci przebudowali swj dotychczasowy wiatopo-
gld. Od niego zaczerpnito okrelenie demokracja na lizgawce.
2
ylimy Zjazdem. Chodzio o wytyczenie linii nareszcie bdziemy wiedzieli, ktrdy i. Wytycz lini
pomaszerujemy. Nic doda, nic uj, tylko czeka. Pasjonowa si, przeywa Mj Boe, mnie nigdy adne
zjazdy nie interesoway, a tym razem N a s i obraduj (M. Szejnert, T. Zalewski, Szczecin. Grudzie sierpie
grudzie, Londyn 1986, s. 358).
3
Papierosy na przemia, Niezaleno, 20 VII 1981, s. 1.
4
M.F. Rakowski, Dzienniki polityczne 19811983, Warszawa 2004, s. 11 (zapis z 28 VII 1981 r.).
122
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EW najwyszych krgach wadzy da si zauway lk przed dalszymi manifestacjami ulicznymi.
Przypuszczalnie wanie dlatego 3 sierpnia milicja zatrzymaa w Warszawie protestacyjn kolumn
samochodw, autobusw i ciarwek mazowieckiej Solidarnoci. Manifestanci chcieli zasygna-
lizowa wadzom swe niezadowolenie bezporednio przed Domem Partii, a za spokj rczy Zarzd
NSZZ Solidarno Regionu Mazowsze. Bezskutecznie. Nie dopuszczono ich przed paac PZPR,
zwany Biaym Domem. Centralne rondo stolicy u zbiegu ul. Marszakowskiej i Al. Jerozolimskich
stao si na trzy dni miejscem wielkiego opozycyjnego pikniku (nie brakowao nawet wystpw sa-
tyryka Jana Pietrzaka).
Reprezentacja Solidarnoci przyja zaproszenie wicepremiera Rakowskiego do rozmw na temat
reformy gospodarczej, lecz 6 sierpnia zostay one zerwane. Tupet Rakowskiego, uznawanego dotych-
czas za partyjnego liberaa, przekroczy wszelkie granice
5
. Prasa rzdowa podaa, e zerwanie nastpio
z winy Solidarnoci, i rozpocza wielotygodniowy, bodaje czy nie najciszy od czasu jej powsta-
nia, ostrza propagandowy. Dezinformacja to sowo zbyt delikatne na to, co si wwczas dziao w pa-
stwowych rodkach masowego przekazu (skal manipulacji ujawnio Stowarzyszenie Dziennikarzy
Polskich
6
). Odpowiedzi zwizkowcw byy dwa dni bez prasy, czyli zarzdzony przez Solidarno
bojkot druku i kolportau gazet rzdowych (gdyby nie uruchomienie drukar wojskowych, w ogle nie
ukazaaby si Trybuna Ludu i inne dzienniki partyjne).
Zjazd przed Zjazdem
Gdy w czerwcu i lipcu we wszystkich regionach NSZZ Solidarno odbyway si Walne Zgro-
madzenia Delegatw, wyaniajce delegatw na I Krajowy Zjazd Delegatw w Gdasku, zepchnita do
defensywy PZPR ya przygotowaniami do IX Nadzwyczajnego Zjazdu PZPR. Odby si on midzy
14 a 20 lipca 1981 r. w Sali Kongresowej w Warszawie. Partia od sierpnia 1980 r. tracia czonkw,
niektrzy, jeszcze noszcy w kieszeni legitymacje partyjne, obojtnieli na to, co dziao si wewntrz
PZPR. W onie partii zachodziy tymczasem burzliwe zmiany, czego dowd da wanie IX Zjazd, naj-
bardziej demokratyczny w historii komunizmu w Polsce. Dotychczas scenariusze zjazdw byy sztywno
okrelone i skrupulatnie przestrzegane. Na trybun wchodzili wytypowani mwcy, ktrzy odczytywali
wczeniej przygotowane wystpienia, dbajc o to, by trzyma si cile formuek opisujcych aktual-
n lini polityczn partii. Potpienia i pochway dozowano wedug planu. Centralizm demokratyczny
kwit w najlepsze nic w tak wyreyserowanym spektaklu nie mogo zaskakiwa, wszak zapraszano na
tak uroczysto delegacje bratnich partii komunistycznych z t najwaniejsz, radzieck, na czele.
Tymczasem IX Zjazd puszczono na ywio. Najaktywniejsza okazaa si baza partyjna, niechtna
dogmatyzmowi, ale i nadmiernemu liberalizmowi w partyjnych szeregach, a take Solidarnoci
7
. Na
sali tworzyy si nieformalne koalicje i frakcje, kuluary oywiy si dyskusjami.
W wyborach do instancji partyjnych przegrali sympatycy dziennikarza Stefana Bratkowskiego
i zwolennicy struktur poziomych (ruch ten notabene dogorywa od kilku ju miesicy). Koncepcje
demokratyzacji okazay si nie do przyjcia, poniewa groziy rozpadem partii (przypuszczalnie dlatego
nie zaproszono na obrady przedstawicieli zachodnioeuropejskich partii komunistycznych, coraz bar-
dziej krytycznych wobec dziaa Moskwy w odniesieniu do polskiego kryzysu). Niemniej zmiany per-
sonalne miay charakter wrcz wstrzsowy, jak to okreli Tadeusz Mazowiecki
8
. Przez sito wyborcze
przeszo tylko 8 z 49 dotychczasowych sekretarzy komitetw wojewdzkich, wrd nich zreszt take
zdecydowani wrogowie Solidarnoci. W nowym pitnastoosobowym Biurze Politycznym znalazy
si tylko cztery osoby ponownie wybrane (Kazimierz Barcikowski, gen. Wojciech Jaruzelski, Stefan
Olszowski i Stanisaw Kania). Cigo wadzy jednak zachowano na istotnie wane stanowiska wy-
brano mundurowych, reprezentantw MON i MSW. Nowoci byy tajne wybory I sekretarza KC PZPR
5
J. akowski, J. Dworak, Rozmowy prezydium KKP z rzdem, Tygodnik Solidarno 1981, nr 20, s. 3.
6
Dokumentacja do Owiadczenia SDP z dnia 10 sierpnia 1981 r., Tygodnik Solidarno 1981, nr 22, s. 6.
7
M.F. Rakowski, op. cit., s. 3639.
8
T. Mazowiecki, W stron partnerstwa?, Tygodnik Solidarno 1981, nr 17, s. 3.
123
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
spord dwu kandydatw (zwyciy Kania)
9
. Jaki duch kry po Sali Kongresowej? Przede wszystkim
duch rozlicze i odwetu na ekipie Edwarda Gierka, ktry od jesieni 1980 r. czy niemal wszystkich
zarwno partyjnych, jak i bezpartyjnych. Jedynie Kania z niesmakiem wspomina ukaranie swego
poprzednika przez wyrzucenie go z partii. Tak oto w symboliczny sposb IX Zjazd dokona odcicia si
od minionego okresu propagandy sukcesu. Uchwalono nowy Statut PZPR, wiele mwiono o koniecz-
noci demokratyzacji i odzyskania poparcia spoecznego
10
.
Zjazd zapocztkowa krtk, acz gon karier Albina Siwaka, dziaacza zwizku zawodowego
budowlanych, ktry wszed do Biura Politycznego. Na trybunie zjazdowej bi istne rekordy demagogii
i chamstwa, stajc si swoistym idolem poststalinowskiego populizmu. Nieuwikany w rzdzenie w mi-
nionym okresie atakowa korupcj, naduycia, pitnowa sabo partii, krytykowa Bratkowskiego,
Rakowskiego, a nawet samego Kani. By zdoby poklask delegatw, nie musia udawa prostego ro-
botnika, on po prostu nim by
11
. Niektrym wydawao si, e oto narodzi si jaki anty-Wasa, ktry
na nowo otworzy parti dla klasy robotniczej, odbierze poparcie Solidarnoci. Tymczasem kolejne
wypowiedzi Siwaka groteskowego czowieka z pustaka obraay czonkw Solidarnoci, jesz-
cze bardziej zniechcajc ich do odnowionej w tym stylu PZPR.
Przygotowania do KZD
Zjazd w Hali Olivii poprzedziy intensywne ptoramiesiczne przygotowania. Na mocy
uchway Krajowej Komisji Porozumiewawczej powoano Zesp Wyborczy, przeksztacony w (od-
powiedzialn tylko przed Krajowym Zjazdem Delegatw) Krajow Komisj Wyborcz
12
. Przewodni-
czcym tego gremium zosta Antoni Kopaczewski, a jego zastpcami Andrzej Cierniewski i Stanisaw
Chojecki. Wybory do wadz regionalnych i wybory delegatw na KZD kontrolowaa KKW, ktra
zbieraa dane na temat liczby czonkw poszczeglnych regionw (celem wyznaczenia przypadajcej
proporcjonalnie do niej liczby mandatw delegatw) i sprawdzaa, czy ordynacje wyborcze w po-
szczeglnych regionach s zgodne ze Statutem NSZZ Solidarno. Ustalaa te granice regionw.
Zgodnie z uchwa KKP na 10 tys. czonkw Solidarnoci przypada jeden mandat. Krajowa Komi-
sja Wyborcza pracowaa do pocztkw wrzenia 1981 r., poniewa skomplikowanie struktury Soli-
darnoci skutkowao rozlicznymi problemami, a wikszo regionw nie zdya dosa protokow
zjazdw regionalnych przed wyznaczon dat 2 sierpnia 1981 r. Wszystkie dokumenty w terminie
dostarczy tylko Region witokrzyski.
Bywao i tak, e Midzyzakadowe Komitety Zaoycielskie nadsyay ordynacje wyborcze ju po
wyborach, a KKW oceniaa je jako niestatutowe. W takich przypadkach odmawiaa uznania wanoci
wyborw delegatw i zalecaa powtrne ich przeprowadzenie. Komisja wczaa si take w rozstrzy-
ganie sporw midzy poszczeglnymi MKZ. Niepokrywajca si z podziaem administracyjnym Pol-
ski struktura terytorialna Solidarnoci powodowaa, e midzy wielkimi zakadami, poszczeglnymi
komisjami zakadowymi wybuchay konikty o przynaleno do regionw. Ustalenie ich granic jest
w duej mierze zasug KKW. Przed wyborami zwizkowymi byo zarejestrowanych 57 regionw,
a 12 dziaao bez rejestracji. Solidarno, bdca wwczas permanentnie in statu nascendi, skadaa
si wic a z 69 podmiotw organizacyjnych
13
. Wskutek nacisku KKW doszo do wykrystalizowania si
struktury caej Solidarnoci. Przy okazji ustalono te jej liczebno 9 476 584 czonkw. Nie wiemy,
niestety, jaka bya metodologia tych rachunkw, ale liczba ta oddaje na pewno skal i powszechno
caego ruchu.
9
Zatrzyma konfrontacj. Stanisaw Kania w rozmowie z Andrzejem Urbaczykiem, Warszawa 1991, s. 172184.
10
J. Holzer, Solidarno 19801981. Geneza i historia, Warszawa 1990, s. 246250; A. Paczkowski, Droga do
mniejszego za. Strategia i taktyka obozu wadzy lipiec 1980 stycze 1982, Krakw 2002, s. 203204.
11
A. Michnik, Ciemny horyzont, Niezaleno, 7 VIII 1981, s. 34.
12
Krajowa Komisja Porozumiewawcza NSZZ Solidarno. Posiedzenie 910 kwietnia 1981 r., red. B. Kop-
ka, wstp A. Paczkowski, Warszawa 1996, s. 281282.
13
Archiwum Orodka Karta, zesp Solidarno narodziny ruchu, A/7.1.3.; Sprawozdanie Krajowej
Komisji Wyborczej, Gdask, 31 VIII 1981, mps pow., b.p.
124
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Liczba czonkw NSZZ Solidarno i mandatw odebranych do 5 IX 1981 r.
Nazwa regionu
Liczba czonkw
w tysicach
Liczba odebranych
mandatw
1. lsko-Dbrowski (Katowice) 1400 106
2. Dolny lsk 915,5 50
3. Mazowsze (Warszawa) 911 92
4. Maopolska (Krakw) 645 66
5. Gdask 531,5 53
6. Ziemia dzka 463 47
7. Wielkopolska (Pozna) 429 43
8. Pomorze Zachodnie (Szczecin) 353 35
9. rodkowo-Wschodni (Lublin) 332 30
10. Ziemia Bydgoska 275 28
11. witokrzyski (Kielce) 256 25
12. Rzeszw 240 23
13. Podbeskidzie (Bielsko-Biaa) 221 20
14. Opole 181 19
15. Czstochowa 157,5 15
16. Warmisko-Mazurski 152 15
17. Wielkopolska Pd. (Kalisz) 152 13
18. Zielona Gra 151 14
19. Toru 148 15
20. Pobrzee (Koszalin) 129 12
21. Gorzw Wielkopolski 115,5 12
22. Jelenia Gra 115 10
23. Biaystok 112 10
24. Ziemia Radomska 107 11
25. Elblg 95,5 10
26. Supsk 84 8
27. Ziemia Sandomierska (Stalowa Wola) 75 7
28. Kujawsko-Dobrzyski (Wocawek) 72 6
29. Piotrkw Trybunalski 70 7
30. Pock 70 6
31. Pojezierze (Giycko) 59 6
32. Pia 55 5
33. Ziemia Koniska 50 5
34. Leszno 45 4
35. Chem 44 3
36. Sieradz 34 3
125
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
37. Przemyl ok. 3040 4
38. MKZ Kdzierzyn-Kole 36 3
39. MKZ Nysa 27 2
40. MKZ Kutno 26 3
41. Federacja Tarnobrzeska 23 2
rdo: Archiwum Orodka Karta, zesp Solidarno narodziny ruchu, A/7.1.3., Sprawozdanie
Krajowej Komisji Wyborczej, Gdask, 31 VIII 1981, mps pow., b. pag.; ibidem, A/7.1.1.9, Delegaci wg regio-
nw, mps pow., b.d., b. pag. Liczby w kolumnie drugiej zaokrglono do 0,5 tys.
W MKZ Kdzierzyn-Kole, Nysa, Kutno oraz Federacji Tarnobrzeskiej odbyy si wycznie wybo-
ry delegatw na KZD. Te jednostki organizacyjne nie zyskay statusu regionw (nie wyksztaciy wadz
regionalnych).
W toku wyborw w caym kraju wyoniono 912 delegatw na KZD, lecz KKW zakwestionowa-
a wano wyboru czci z nich, gwnie dlatego, e zostali wybrani zwyk wikszoci gosw.
W efekcie werykacji ich liczba osigna warto 896 i dla tylu osb przygotowano specjalne man-
daty odebrao je do dnia otwarcia Zjazdu 851 delegatw (por. tab.). W wyborach regionalnych
wzio udzia 8 906 765 zwizkowcw, co daje niebywa frekwencj 93 proc. (w stosunku do
wymienionej ju tu liczby 9 476 584 wszystkich czonkw)
14
. Decentralizacja i demokratyczno
ruchu przejawiaa si take w tym, e wybory odbyway si wedug rnych zasad, na co KKW
godzia si pod warunkiem zachowania ich zgodnoci ze statutem, sugerujc jednak na przyszo
ich ujednolicenie. Wewntrzzwizkowe wybory pozwoliy na wyonienie warstwy nowych liderw,
innych ni ci, ktrzy wypynli na fali protestw Sierpnia. Przebiegay one niekiedy w atmosferze
walki nieledwie politycznej
15
. Stanowiy wane wydarzenia, szczeglnie dla duych regionw, al-
bowiem pozwalay na wykrystalizowanie si wewntrznych podziaw i czego, co mona nazwa
tosamoci regionaln.
Nikt nie przypuszcza, e Zjazd bdzie obradowa a osiemnacie dni. Delegatw rozlokowano
w 26 punktach Trjmiasta. Zorganizowano poligra i czno, wygospodarowano poza przydziaem
ywno dla stowek. Od PKS wypoyczono 32 autobusy przywoce z hoteli uczestnikw obrad.
Przed pierwsz sesj akredytowano blisko dwustu dziennikarzy Solidarnoci, ponad dwustu z in-
nych krajowych mediw i blisko trzystu z zagranicy; drugiej turze przysuchiwao si ju ok. 1 tys.
sprawozdawcw. Do Olivii podcignito specjalne cze telekomunikacyjne na trzydzieci teleksw
i siedemdziesit telefonw, uruchomiono skadopis i kopiark IBM. W kioskach mona byo kupi bu-
garskie i albaskie papierosy, sprzedawane bez kartek.
Stron informacyjn Zjazdu przygotowano znakomicie. Obradom towarzyszya wydawana w dzie-
siciotysicznym nakadzie gazeta codzienna Gos Wolny (ukazay si 24 numery, powielano je do-
datkowo w regionach; sekretarzem redakcji by Jan Dworak
16
) i jej anglojzyczna mutacja Congress
Post. Naley wspomnie take satyryczne pisemko Pezajcy Manipulo. W czasie Zjazdu nakad
Tygodnika Solidarno wzrs do 1 mln egzemplarzy. Komisja Zjazdowa z Markiem Janasem na
czele, przygotowujca bezporednio obrady, zdecydowaa o niewpuszczeniu ekipy TVP na sal obrad
z uwagi na nisk wiarygodno rzdowych rodkw masowego przekazu i niemono autoryzacji ma-
teriau lmowego. Prosolidarnociowy dziennikarz Krzysztof Wolicki na pytanie o to, dlaczego TVP
14
W swym sprawozdaniu KKW podaa take, e frekwencja wynosia 96 proc., a liczba czonkw Solidarno-
ci wynosia, po zaokrgleniu, 9 485 tys. Trudno dzi dociec, skd si bray te niewielkie rozbienoci.
15
Por. J. Nowiski, M. Ziba, Skoczy wreszcie te ktnie. Wrocaw: Walne Zebranie Delegatw, Tygo-
dnik Solidarno 1981, nr 16, s. 6; E. Skalski, Anatomia sporu. I Walne Zebranie Delegatw Regionu Gdaskiego
NSZZ Solidarno, Tygodnik Solidarno 1981, nr 17, s. 7.
16
W wydawanie Gosu Wolnego zaangaowani byli m.in. Jarosaw Broda, Seweryn Blumsztajn, Urszula
Doroszewska, Pawe Huelle, Piotr Krawczyk, Antoni Pawlak, Joanna Szczsna, Tomasz Woek, Jacek akowski.
126
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Enie zezwolono slmowa Zjazdu, odrzek: Dla tego samego powodu, dla ktrego nie wpuszcza si na
pokad samolotu uzbrojonego gangstera
17
.
Obrady z Hali Olivii transmitowano poprzez goniki na zewntrz. Projekty uchwa, a take doku-
menty ju przyjte i skrcony stenogram Zjazdu publikowano na bieco w duych nakadach. Teczka
kadego delegata pczniaa wic od papierw z dnia na dzie. Sal hali podzielono na sektory i w ka-
dym z nich znajdowa si wczony mikrofon atwo wic o wypowiedzi ad vocem czy zwischenrufy.
Otwarciu pierwszej tury przygldao si kilkudziesiciu zwizkowcw z kilkunastu rnych cen-
tral zagranicznych i midzynarodowych, m.in. Lane Kirkland z amerykaskiej AFL-CIO
18
czy Mitsuo
Tomizuka, sekretarz generalny centrali Sohyo z Japonii. Gocie osobicie z trybuny witali delegatw.
Rzd PRL reprezentowa minister ds. zwizkw zawodowych Stanisaw Ciosek, wojewoda gdaski
Henryk Koodziejski oraz prezydent Gdaska Jerzy Mynarczyk (cho na otwarcie zaproszono samego
premiera Jaruzelskiego). Nikogo nie dziwio to, e przed obradami delegaci uczestniczyli we Mszy w.,
odprawianej bezporednio w Hali Olivia.
Delegaci w statystyce
Gdaski Orodek Prac Spoeczno-Zawodowych zebra dane na temat niemal wszystkich delegatw
na I KZD. Okazao si, e 47 proc. uczestnikw obrad ma pochodzenie robotnicze, 32,8 proc. in-
teligenckie, a 14,4 proc. chopskie. Regionem o najwyszym odsetku osb pochodzenia inteligen-
ckiego okazao si Mazowsze (57,6 proc.). Wyszym wyksztaceniem legitymowao si a 50,7 proc.
delegatw, 35,7 proc. rednim (w tym 24,2 proc. rednim zawodowym), 9,9 proc. zasadniczym
zawodowym. Odsetek osb z wyksztaceniem wyszym by wic dziesiciokrotnie wikszy ni w spo-
eczestwie, cho pewnie podobny do odsetka w innych ciaach przedstawicielskich, np. w wczesnym
Sejmie. W strajkach sierpniowo-lipcowych, poprzedzajcych powstanie Solidarnoci, brao udzia
48,2 proc. delegatw, 32,6 proc. wchodzio w skad wczesnych komitetw strajkowych; 39 proc. byo
w czasie obrad czonkami prezydiw komisji zakadowych (w tym 29,8 proc. przewodniczcymi KZ)
i a 51 proc. delegatw wchodzia w skad wadz regionw. Pewna cz delegatw 8,6 proc. (77
osb) nie penia przed wyborami adnych funkcji zwizkowych
19
. Innymi sowy, poowa delega-
tw to osoby wybrane spord uczestnikw wyborczych zgromadze w regionach, poowa wchodzia
w skad wadz regionw, niektrzy z nich nawet pracowali w Solidarnoci. Tymczasem sowiecka
agencja TASS podaa, e a 89 proc. zebranych byo etatowymi pracownikami Solidarnoci, co nie
odpowiadao prawdzie.
Dane statystyczne pozwalaj take zwerykowa tez o tym, e reprezentanci Solidarnoci nale-
eli do modego pokolenia. Jak si okazao, delegaci deklarowali do dugi sta pracy. Krcej ni 10
lat pracowao tylko 28 proc. obradujcych. Przy tym co drugi delegat mia poniej 35 lat, a jedna trzecia
miecia si w granicach wieku redniego (od 35 do 45 lat). Ponad jedna pita delegatw, czyli tylko 22
proc., pracowaa w charakterze robotnikw pracownikw zycznych, 13 proc. na stanowiskach red-
niego nadzoru (mistrzowie i brygadzici); gwnymi mechanikami czy te technologami byo 7 proc.,
a urzdnikami 10 proc. (w tym poowa na kierowniczych stanowiskach)
20
. Jak poda Gos Wolny, 9,4
proc. delegatw byo czonkami PZPR, przy czym 7,1 proc. naleao do niej w przeszoci (a co pity
uczestnik IX Nadzwyczajnego Zjazdu PZPR nalea do Solidarnoci)
21
.
17
Archiwum Orodka Karta, zesp Solidarno narodziny ruchu, A/7.1.3.10. Tekst wystpienia K. Wo-
lickiego, b. pag. W istocie w telewizji ukaza si fragment obrad I KZD. Redakcja Gdaskiego Orodka TV
nakrcia krtki lm z otwarcia pierwszej tury i mimo wyranych zastrzee ich autorw tra on do Warszawy.
Zosta wyemitowany w Dzienniku Telewizyjnym (we fragmentach), a potem w caoci (Jak lm ze zjazdu tra do
dziennika tv. Mwi redaktor Panoramy-Gdask Andrzej Mielczarek, Gos Wolny, 8 IX 1981, nr 5, s. 4).
18
American Federation of Labor, Congress of Industrial Organizations.
19
Archiwum Orodka Karta, zesp Solidarno narodziny ruchu, A/7.9.5, Sprawozdanie dla delegatw
na [II] Walne Zebranie Regionu Mazowsze, mps pow., [1981], b. pag. Badaniem objto 891 z 896 delegatw.
20
Wicej danych: Komunikat Zjazdowy, Solidarno Jeleniogrska, 8/9 X 1981, s. 4. Ankieta na temat sytu-
acji rodzinnej i zawodowej obja tylko 701 osb.
21
J.-Y. Potel, op. cit., s. 283.
127
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Parlament czy zamt?
Stan umysw delegatw scharakteryzowa Jan Beszta-Borowski, goszczcy w Olivii dziaacz
NSZZ Solidarno Rolnikw Indywidualnych: Pierwsze kilkanacie godzin Zjazdu to sprawy proce-
duralne, formalne. Euforia, upojenie wolnoci, czsto pewno siebie i ch popisania si zdolnociami
oratorskimi []. Moc wnioskw, kontrwnioskw, w kwestiach formalnych, merytorycznych, dziesitki
gosowa za wnioskami, kontrwnioskami, a take gosowa czy gosowa
22
.
Zjazd odbywa si, jak wspominano, w warunkach zwikszonej presji propagandowej ze strony
prasy i telewizji rzdowej. Poywk do atakw stao si Posanie do ludzi pracy Europy Wschodniej,
przyjte 8 wrzenia bez wikszych dyskusji w mesjanistyczno-rewolucyjnej atmosferze jako co najna-
turalniejszego pod socem. Uchwaa gosia: Delegaci zebrani w Gdasku [] przesyaj robotnikom
Albanii, Bugarii, Czechosowacji, NRD, Rumunii, Wgier i wszystkich narodw Zwizku Radzieckie-
go pozdrowienia i wyrazy poparcia. Jako pierwszy niezaleny zwizek zawodowy w naszej powojen-
nej historii gboko czujemy wsplnot naszych losw. Zapewniamy, e wbrew kamstwom szerzonym
w waszych krajach, jestemy autentyczn, 10-milionow organizacj pracownikw []. Popieramy
tych z was, ktrzy zdecydowali si wej na trudn drog walki o wolny ruch zwizkowy. Wierzymy,
e ju niedugo wasi i nasi przedstawiciele bd mogli si spotka celem wymiany zwizkowych do-
wiadcze. Co prawda niektrzy dziaacze zwizkowi uznali Posanie za bd taktyczny, ale do dzi
dokument ten pozostaje jednym z najpikniejszych wiadectw solidarnoci z ucinionymi i ubezwas-
nowolnionymi. Posanie spowodowao ostr reakcj ZSRS.
Moskiewska Prawda w komentarzu redakcyjnym stwierdzia, e I KZD zosta przeksztacony
przez elementy ekstremistyczne tej organizacji w antysocjalistyczn i antyradzieck orgi [], schadz-
k etatowych pracownikw aparatu Solidarnoci, przedstawicieli si kontrrewolucyjnych, antysocja-
listycznych ugrupowa KSS-KOR i KPN [] wcznie z agentur imperialistycznych si specjalnych,
tych wszystkich, ktrzy nienawidz socjalizmu, wadzy ludowej w Polsce, zmierzaj do zburzenia
podstaw socjalistycznego pastwa polskiego, rozerwania midzynarodowych sojuszy PRL i restauracji
w kocowym wyniku buruazyjnego adu w Polsce. Wanie z ich inicjatywy i pod ich naciskiem zosta-
o przyjte to nikczemne Posanie
23
.
Biuro Polityczne KC PZPR midzy dwiema sesjami Zjazdu, tj. 16 wrzenia, wydao bezprecedenso-
we w treci owiadczenie zapowiadajce, e partia bdzie broni socjalizmu tak, jak broni si niepodle-
goci Polski
24
. artowano wwczas, e owiadczenie wyjania to, e 15 wrzenia byy imieniny Albina.
Siwak jednake przedstawia si publicznie jako abstynent. Zdaniem Rakowskiego, za ten niespotykany
dotychczas ton enuncjacji partyjnych odpowiada osobicie I sekretarz Kania, ktry nie wytrzymywa
psychicznego napicia w bardzo trudnym czasie i czsto wyciga butelk
25
. W tym samym czasie
sam ambasador ZSRS Borys Aristow osobicie upomnia Kani i premiera gen. Jaruzelskiego, zwraca-
jc im uwag na rzekomo rosnc w Polsce fal antyradzieckoci
26
.
Na sali obrad pojawiay si ulotki, podrzucane przez Sub Bezpieczestwa, majce skci dele-
gatw i wywoa psychoz strachu, a jednoczenie eskalowa radykalizm. Niebywa karier zrobio
sowo manipulacja, ktrym obejmowano rwnie zwyke i zrozumiae w warunkach obrad konsul-
tacje, umowy, porozumienia kuluarowe i sojusze midzyregionalne. Artykulacja rnic politycznych,
niewtpliwie obecnych w onie zbiorowoci delegatw, przebiegaa w oparach antypolitycznej utopii.
Eksperci zwizkowi, wywodzcy si czciowo z Komitetu Samoobrony Spoecznej KOR, usyszeli
wiele cierpkich uwag pod swoim adresem.
22
Karnawa z wyrokiem, red. A. Dbska, Warszawa 2005, s. 200.
23
Gdaski zjazd antysocjalistyczne zbiorowisko. Komentarz dziennika Prawda, onierz Wolnoci,
14 IX 1981, s. 2.
24
Przeciwko awanturnictwu politycznemu i prbom niszczenia socjalistycznego pastwa. Owiadczenie Biu-
ra Politycznego KC PZPR, Trybuna Ludu, 17 IX 1981, s. 1.
25
J. Ordyski, H. Szlajfer, Nie bdcie moimi sdziami. Rozmowy z Mieczysawem F. Rakowskim, Warszawa
2009, s. 125126; M.F. Rakowski, op. cit., s. 5354.
26
Owiadczenie KC KPZR i rzdu ZSRR przedstawione kierownictwu KC PZPR i rzdu PRL, Trybuna
Ludu, 18 IX 1981, s. 1.
128
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EOt 25 wrzenia Sejm gosami posw PZPR uchwali dwie wane ustawy o samorzdzie zao-
gi przedsibiorstwa pastwowego i o przedsibiorstwach pastwowych w brzmieniu uzgodnionym
z doradcami Solidarnoci, w ksztacie, rzecz dotd niebywaa, odbiegajcym od stanowiska rzdu.
Ustawy jednake nie zaspokoiy da wyraonych w stosownej uchwale przez zebranych podczas
pierwszej tury delegatw. Uznaway na przykad samorzd za element organizacji przedsibiorstwa, ale
nie gwarantoway zaogom prawa powoywania dyrektora. Nadto KZD domaga si przeprowadzenia
referendum oglnokrajowego w sprawie kompetencji samorzdw, ktre jawiy si jako panaceum na
kryzys. Uchwalenie ustaw czynio referendum bezprzedmiotowym. Sala podzielia si co do oceny
decyzji Sejmu czy uzna je za sukces, czy porak Solidarnoci i czy taki kuluarowy tryb podejmo-
wania decyzji przez KKP jeszcze zasuguje na miano demokratycznego.
Filozof ks. Jzef Tischner, ktry z trybuny zjazdowej zabiera gos trzykrotnie, mwi o chorobie po-
dejrzliwoci, jaka panowaa wrd posw tej zwizkowej konstytuanty: Podejrzliwo rodzi si tam,
gdzie jest ciemno. Nie mona by nie podejrzliwym w ciemnoci. W ciemnoci drzewa wygldaj jak
ludzie, a ludzie jak upiory. To z ciemnoci, z mrokw, z kamstw bierze si nasza choroba podejrzliwo-
ci. [] Dlatego pierwszym i podstawowym lekiem na chorob polskiej pracy jest: wicej wiata. Na
kadym kroku: wicej wiata wszerz i wzwy. Upiory znikaj pod wpywem wiata
27
.
Pod koniec pierwszej tury zaczy dziaa zespoy przygotowujce dalekosiny program, ktre
spotykay si intensywnie midzy turami. To gwnie dyskusje nad jego ekonomiczn czci spowo-
doway wyduenie obrad. Dorobek Zjazdu oceni trzeba jako wiadectwo rozwagi i mdroci poli-
tycznej delegatw. Poklask dla radykalnych wypowiedzi nie przekada si na decyzje w gosowaniach.
Wszystkie z podjtych uchwa cznie z najobszerniejsz uchwa programow, buduj obraz ruchu
politycznie rozwanego, zdecydowanego, ale i gotowego do dialogu i gbokiego zmieniania Polski.
Ruchu troszczcego si o los kultury narodowej i los mniejszoci narodowych, praworzdno, bezpie-
czestwo socjalne grup najsabszych, walczcego o rozszerzenie swobody spoecznego komunikowania
si i przebudow niewydolnego systemu centralnego zarzdzania gospodark. Uchwaa programowa
zapowiadaa nawet podjcie stara o powoanie wasnego niezalenego uniwersytetu. Tymczasem
gen. Jaruzelski w tym przeomowym dokumencie, ktry okaza si rycho testamentem ruchu, dostrzeg
jedynie program ekstremy
28
.
Fragment reportau z Hali Olivia
Emocje strzeliste, patetyczne. Gdy za mwnic staje najstarszy yjcy genera Boruta-
Spiechowicz, jak sam o sobie mwi: onierz trzech wojen, dwch obozw niemieckich, szeciu
wizie sowieckich, w tym miesica ciemnicy. Posta z polskiej legendy, ktra miaa by zapom-
niana, wykrelona z podrcznikw. I oto legenda wraca.
Emocje cikie, ciemne, ktre wisz w powietrzu jak mga zasaniajca horyzont. Gdy zaczy-
na si sprawa KOR i potem cignie si przez cay zjazd. Omotana w sztuczny woal niedopowie-
dze, zepchnita na grzski grunt polityki.
Gdy przebrzmiay brawa dla Boruty-Spiechowicza, kto mwi: na zjedzie jest take inny le-
gendarny bohater, ostatni dowdca powstania w warszawskim getcie, Marek Edelman, czonek
delegacji dzkiej. I delegaci znowu wstaj z miejsc.
Edelman, szczupy, nerwowy, utalentowany lekarz kardiolog, asystent prof. Molla. W marcu
1968 roku, na fali antysemityzmu, usunity na boczny tor, szykanowany.
Dramatyczne losy polskie rozpite s na rnych krzyach. Wojenne i powojenne rwnie.
Inteligenckich, robotniczych, akowskich, ydowskich. Golgota do koloru, do wyboru. Stalinizm.
Marzec. Grudzie (wrd goci widz Adama Gotnera, robotnika ze Stoczni Komuny Paryskiej,
w 1970 roku dosta pi strzaw w piersi, wyy). Czerwiec 1976.
Te krzye mona ustawi przeciwko sobie. A gdyby tak sprbowa?
27
Statut. Uchwaa Programowa z Aneksem. Dokumenty Zjazdu, Gdask 1981, s. 130.
28
M.F. Rakowski, op. cit., s. 69.
129
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Ulotki antykorowskie i antyydowskie towarzysz zjazdowi od pocztku, przenikaj do sali ob-
rad. To si nasila w II turze zjazdu. Wzdu kolejki elektrycznej, na murach i parkanach pojawiaj
si zowrogie napisy: KOR i ydzi precz z Solidarnoci, KOR i ydzi na pal. Kim s ludzie,
ktrzy scz ten jad? W podpisie NSP Narodowi Socjalici Polscy. Szukaj wiatru w polu.
Trzeciego dnia prof. Edward Lipiski skada owiadczenie: KSS KOR si rozwiza. Jest
to rodzaj ideowego testamentu. Za prawowitego spadkobierc uznaje Solidarno. Gdy sdzi-
wy profesor schodzi z trybuny, sala piewa Sto lat, stojc. By czonkiem PPS od przed [pierw-
szej B.K.] wojny. Socjalista.
Ale w propagandzie s elementem antysocjalistycznym. Niektrzy od czerwca 1976 roku
(KOR powsta po wydarzeniach w Radomiu i Ursusie), inni ju wczeniej, np. Kuro. Kiedy
trzeba, s ydokomun. W imieniu regionu Ziemia Radomska jeden z delegatw zgasza pro-
jekt uchway o uznaniu dziaalnoci KOR jako pierwszego ogniwa robotniczej i obywatelskiej
solidarnoci. Jest sprzeciw. Rozpoczyna si walka nerww. Andrzej Gwiazda: w 1976 roku par-
tia w Radomiu i Ursusie naplua w twarz nie tylko robotnikom, ale nam wszystkim. Znalazo si
w Polsce 22 ludzi, ktrzy zmyli z nas t hab.
Jednak robotnicy z delegacji lubelskiej boj si poprze uchwa. Zaogi przykazay im trzy-
ma si od KOR z daleka.
Zjazd dzieli si. Wiceprzewodniczcy Mazowsza Niezgodzki proponuje, eby raczej podkre-
li zasug Kocioa. Strza jest celny. Gr katolicy.
Tak kad wito, ide mona uczyni przedmiotem rozgrywki.
Jan Jzef Lipski, pisarz, czonek-zaoyciel KOR podchodzi do mwnicy, pragnie powie-
dzie, e ta uchwaa nie jest im wcale potrzebna, nie naraali si dla uznania, ani dla sawy. I pada,
karetka odwozi go do szpitala. Stamtd pisze list peen goryczy. Aktorka Halina Mikoajska chce
odda mandat delegata. Jacek Kuro pacze. []
[Henryka Dobosz, Notatki na marginesie nadziei, Samorzdno, 30 XI 1981, s. 89]
Z uchwalonego na I KZD programu Rzeczpospolita Samorzdna
Stanowimy organizacj, ktra czy w sobie cechy zwizku zawodowego i wielkiego ruchu
spoecznego. Zespolenie tych cech stanowi o sile naszej organizacji i o naszej roli w yciu caego
narodu. Dziki powstaniu potnej organizacji zwizkowej spoeczestwo polskie przestao by
rozdrobnione, zdezorganizowane i zagubione: jednoczc si pod hasem solidarnoci odzyskao
siy i nadziej. Powstay warunki dla rzeczywistego odrodzenia narodowego. []
Solidarno, okrelajc swe denia, czerpie z wartoci etyki chrzecijaskiej, z naszej tra-
dycji narodowej oraz z robotniczej i demokratycznej tradycji wiata pracy. Nowym bodcem do
dziaania jest dla nas encyklika o pracy ludzkiej Jana Pawa II. Solidarno jako masowa orga-
nizacja ludzi pracy jest take ruchem moralnego odrodzenia narodu. []
Zwizek nasz okrela swj program w chwili, gdy krajowi grozi katastrofa. Nie mona przyzwy-
czaja si do ycia w kryzysie, z kryzysu musimy wyj. [] Program dziaa NSZZ Solidarno
jest przede wszystkim zobowizaniem, jakie Zwizek podejmuje wobec kraju. Liczymy na to,
e uzyska on akceptacj spoeczestwa, adne interesy jednostkowe czy grupowe nie mog by sta-
wiane wyej ni interes kraju. Nie uwaamy, e mamy monopol na prawd. Jestemy gotowi w dia-
logu uczciwym i lojalnym rozmawia z wadzami, szuka waciwych decyzji, ktre najlepiej
suyyby krajowi i realizowayby interesy pracownicze i obywatelskie ludzi pracy.
Niech to bdzie porozumienie wok tego, co narodowe, demokratyczne i ludzkie. Wok
tego, co nie powinno nas dzieli.
NSZZ Solidarno jest gwarantem porozumie spoecznych z 1980 roku i domaga si kon-
sekwentnej ich realizacji. Nie ma innej drogi ocalenia kraju ni realizacja konstytucyjnej zasady
suwerennoci narodu.
[Statut. Uchwaa programowa z Aneksem. Dokumenty Zjazdu, Gdask 1981, s. 2324, 6061]
130
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EMILENA PRZYBYSZ, IPN D
DAMY JE, BO MOEMY
WADZ ZGNIE
DEMONSTRACJE ULICZNE W 1981 ROKU
W rok po letnich strajkach 1980 r. i brzemiennym w skutki podpi-
saniu porozumie sierpniowych, przez kraj przesza fala masowych
demonstracji. Przyjto dla nich okrelenie marszw godowych
bd te wygodzonych. Jako pierwsi na ulice wyszli mieszka-
cy Kutna. Nastpnie na mapie marszw godowych pojawia si
d, potem doczyy Piotrkw Trybunalski, Bechatw, Tomaszw
Mazowiecki, Koluszki. Fala wystpie zalaa niebawem kolejne mia-
sta, wymkna si spod kontroli i opada dopiero w poowie sierpnia.
Wadze z niepokojem obserwoway to zjawisko, przewidujc rych
konfrontacj.
Mimo narastajcego od pocztku 1981 r. kryzysu gospodarczego, wadze, chocia obawiay si
niepopularnych spoecznie krokw, szykoway si jednak do wprowadzenia nieuniknionych ich zda-
niem podwyek cen. Ju w kwietniu wprowadzono kartki na miso i jego przetwory, maso, mk,
ry i kasze. Z dnia na dzie pogarszaa si sytuacja rynkowa, wzrastao spoeczne napicie. Problem
braku pokrycia na wydane kartki ywnociowe rzd postanowi rozwiza zmniejszeniem przydziaw
o ok. 20 proc. O obnikach norm kartkowych, ktre miay nastpi ju od pocztku sierpnia, poinfor-
mowano 8 lipca. Poniewa wadze zamay wczeniejsze, czerwcowe ustalenia z Solidarnoci, e do-
tychczasowy poziom przydziaw zostanie utrzymany co najmniej do koca padziernika, Krajowa
Komisja Porozumiewawcza 16 lipca przyja uchwa odrzucajc decyzj wadz.
Tymczasem puste pki sklepowe i tasiemcowe kolejki przyczyniay si do narastania negatywnych
emocji spoecznych. Interwencji i skutecznej pomocy w tej sprawie spoeczestwo oczekiwao od So-
lidarnoci. Kwestia wymuszenia na wadzach poprawy zaopatrzenia staa si wic zadaniem prioryte-
towym dla lokalnych struktur NSZZ Solidarno.
I tak, jednym z pierwszych krokw podjtych przez nowo wybrane wadze niewielkiego regionu
kutnowskiego byo postawienie lokalnym wadzom ultimatum zawierajcego grob demonstracji.
Wrd postulatw, oprcz domagania si poprawy zaopatrzenia, znalazy si dania decentrali-
zacji zarzdzania, poszerzenia kompetencji naczelnikw i wojewodw oraz rad narodowych (pro-
pagowano haso Bezradni radni), samorzdnoci przedsibiorstw, likwidacji cenzury, a take
uchwalenia ustawy o zwizkach zawodowych. Wadze nie wypeniy postulatw, dlatego zgodnie
z przyjtym wczeniej planem 8 lipca w poudnie na minut wczono syreny i zatrzymano ruch
komunikacji miejskiej, 10 lipca oagowano zakady pracy i rozpoczto intensywn akcj informa-
cyjn o zamierzeniach Zarzdu Regionu i rozwoju sytuacji. Trzy dni pniej odbyy si krtko-
trwae strajki ostrzegawcze PKS, komunikacji podmiejskiej i miejskiej. W Kutnie zawiza si 16
lipca Regionalny Komitet Strajkowy, ktry ogosi gotowo strajkow we wszystkich kutnowskich
zakadach pracy. Natomiast realizacj zaplanowanego na 15 lipca przemarszu wygodzonych,
przesunito na pniej.
Z wasn inicjatyw wystpio Prezydium Zarzdu Regionu Ziemi dzkiej, ktre by nie zaost-
rza sytuacji przed rozpoczynajcym si 14 lipca IX Zjazdem PZPR 10 lipca wystpio z apelem o po-
wstrzymanie si od rozpoczynania strajkw. Rwnoczenie dzkie wadze zwizkowe podjy prb
zwoania nadzwyczajnej sesji Krajowej Komisji Porozumiewawczej w celu wypracowania wsplnego
131
programu dziaa. Wobec braku odzewu ze strony central-
nych wadz Solidarnoci, zdecydowano si na samodziel-
ne zwoanie nadzwyczajnego spotkania reprezentantw
regionw, co byo zreszt postrzegane jako inicjatywa kon-
kurencyjna do dziaa KKP. Przedstawiciele zaledwie kilku
regionw (czstochowskiego, koniskiego, chemskiego,
kutnowskiego i Regionu Pojezierze) spotkali si w odzi
17 lipca. Najwiksze, trzydziestoprocentowe braki w za-
opatrzeniu odnotowano w regionach chemskim i kutnow-
skim; w dzkim, czstochowskim i koniskim sigay one
20 proc. Podczas zebrania poszukiwano alternatywnej dla
strajkw formy demonstracji. Dyskusje nie przyniosy jed-
nak konkretnych ustale. W tym czasie bowiem w dzkich
fabrykach fala spoecznego niezadowolenia wywoywaa
ju spontaniczne prby organizacji strajkw, a na murach
najwikszych zakadw, m.in. Olimpii i Obrocw Po-
koju, wywieszono hasa: Zjazd obraduje, nard pracuje,
Ojcze wity nie pozwl zamorzy nas godem. Obawy
przed ywioowymi, trudnymi do opanowania strajkami,
skoniy dzki ZR do organizacji kilkufazowego protestu
ulicznego.
Pierwsza demonstracja odbya si jednak w Kutnie.
Przez centrum miasta 25 lipca w tzw. marszu godowym
przemaszerowao okoo szeciuset osb. Pochd na kt-
rego czele kroczyli przywdcy Solidarnoci Aleksander
Karczewski i Marek Dolat wyruszy o 17.00 sprzed dwor-
ca PKP, przeszed ulicami Feliksa Dzieryskiego (dzi
3 Maja), Henryka Sienkiewicza i zakoczy si manifestacj
na pl. Wolnoci oraz odczytaniem rezolucji Spoecze-
stwo miasta do Premiera rzdu PRL. W apelu tym sfor-
muowano wiele zarzutw pod adresem wadz centralnych
i lokalnych. Oprcz kwestii katastrofalnego zaopatrzenia
wskazywano na konieczno wprowadzenia reformy gospo-
darczej, zmian w regulaminie wyborw do rad narodowych
oraz Sejmu, nowej ustawy o samorzdzie przedsibiorstw,
zwizkach zawodowych, a take zmiany ustawy o cenzurze
i rodkach masowego przekazu. Hasa wypisane na trans-
parentach odzwierciedlay poziom desperacji spoecznej:
Samorzdno = ywno, Jak dugo jeszcze na granicy
ndzy, Bdy wadz puste sklepy, Precz z cenzur,
Reforma to ywno, Jestemy godni, Decyzje wadz
chaos w handlu, Kartki = wegetacja. Manifestacj l-
moway zagraniczne ekipy telewizyjne.
Szerszym echem odbiy si w kraju czterodniowe de-
monstracje w odzi. Rozpocz je 27 lipca przejazd kil-
kudziesiciu autobusw MPK ul. Piotrkowsk od pl. Nie-
podlegoci do pl. Wolnoci. Nastpnego dnia t sam tras
przejechay autokary PKS, a 29 lipca ciarwki Przed-
sibiorstwa Transportowego Samochodw Budowlanych
Transbud. Kolumny oplakatowanych pojazdw z za-
tknitymi biao-czerwonymi agami jechay na wczonych
Kutno
d
132
wiatach i sygnaach alarmowych. Na apel ZR czwartego
dnia protestu przez centrum odzi przeszed marsz kobiet.
Wyruszajcych spod katedry pobogosawi ordynariusz
dzki bp Jzef Rozwadowski. Na czele kolumny kroczyy
matki z dziecicymi wzkami (przed nimi jechaa karetka
pogotowia, radiowz i samochody Solidarnoci). Dra-
matyzmu sytuacji dodaway skandowane hasa i niesione
na transparentach napisy: My chcemy je, Dajcie je
naszym dzieciom. Na trasie, do tej tzw. czarnej procesji,
doczay si kolejne uczestniczki.
Pocztkowo pochd liczy ok. 10 tys. osb, na nal-
nym wiecu na pl. Wolnoci zebrao si ich pi razy wicej.
W dzkim marszu wziy udzia rwnie mieszkanki oko-
licznych miast Kutna, Piotrkowa Trybunalskiego, Becha-
towa, Gowna, Zduskiej Woli oraz przedstawiciele innych
zarzdw regionalnych Solidarnoci. Relacje z dzkich
wydarze przekazywao niemal stu dziennikarzy krajowych
i zagranicznych. Na wiecu koczcym marsz dania de-
monstrantw przedstawia Janina Koczak, przewodniczca
KZ Solidarnoci w Stomilu i czonkini ZR, oraz prze-
wodniczcy ZR Ziemi dzkiej Andrzej Sowik. Doma-
gano si gwnie likwidacji nieprawidowoci w dystrybucji
kartek, realnego programu poprawy sytuacji w zaopatrze-
niu, ustalenia winnych oraz wycignicia kadrowych kon-
sekwencji. Pod grob kontynuacji protestw na realizacj
da wyznaczono wadzom trzy tygodnie. Pojawiajce si
we wznoszonych hasach akcenty antyradzieckie i antyso-
cjalistyczne czy atakujce personalnie przedstawicieli rz-
du (Rozliczy Gierka Premierze, bd szczery, gdzie s
mleko i sery, Zjemy Kani na niadanie, Socjalizm dok-
tryn godu, Godujcy wszystkich krajw, czcie si,
Powstacie, ktrych drczy gd) daway wadzom pre-
tekst do oskare Solidarnoci o polityk konfrontacyjn
i podgrzewanie nastrojw w sytuacji gospodarczej zapaci
kraju.
Okresowa poprawa zaopatrzenia i systemu dystrybucji
kartek skaniaa jednak do postrzegania dzkiej demonstra-
cji jako prestiowego sukcesu ZR. Z drugiej strony, zama-
nie zasady unikania masowych demonstracji jako metody
nacisku na wadze, do czego doszo niejako wbrew polityce
kreowanej przez KKP, stanowio precedens i sygnalizowao
istniejce wewntrz Solidarnoci podziay.
Z inicjatywy ZR Ziemi dzkiej podobne uliczne ma-
nifestacje przeprowadzono rwnie w innych miastach.
Przejazdy kolumn samochodw i tzw. marsze godowe,
w ktrych uczestniczyy gwnie kobiety i dzieci, miay
miejsce w Piotrkowie Trybunalskim i Tomaszowie Mazo-
wieckim (od 27 do 30 lipca), Bechatowie (29 i 30 lipca),
Pabianicach i Zgierzu (30 lipca), Koluszkach, Ozorkowie
i Aleksandrowie dzkim (31 lipca). Manifestacjom towa-
rzyszyy wiece i akcje gotowoci strajkowej w zakadach
Piotrkw Trybunalski
Kutno
d
133
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
pracy oraz radykalne hasa np. na murach piotrkowskiego Sigmateksu wywieszono plakaty: Nie-
udolnych odsun, Partia rzdzi, nard goduje, Chcemy chleba. Do najpowaniejszych wystpie
doszo w Piotrkowie, gdzie 30 lipca w manifestacji zakoczonej pod Urzdem Wojewdzkim uczest-
niczyo ok. 4 tys. osb. Na 31 lipca piotrkowski Zarzd Regionu zaplanowa zorganizowanie wiecw
zakadowych w caym wojewdztwie. Harmonogram protestw zakada przeprowadzanie w kolejnych
dniach sierpnia krtkotrwaych strajkw i wprowadzenie stanu gotowoci w razie niepomylnego za-
koczenia negocjacji z wadzami.
Tymczasem aren demonstracji spoecznego zniecierpliwienia wobec nieudolnoci wadz stay si
ulice stolicy. Solidarno Regionu Mazowsze skierowaa 31 lipca do Sejmu delegacj zoon m.in.
z pracownikw Huty Warszawa. Okoo 10.00 gmach na Wiejskiej otoczya trzystuosobowa grupa
z transparentami Chcemy je. Na rce wadz przekazano wwczas rezolucj protestujc przeciw
zmniejszonym racjom ywnociowym. Na 3 sierpnia wadze regionu zaplanoway akcj protestacyjn,
ktra miaa polega na przejedzie autobusw i ciarwek przez centrum Warszawy. Gdy kolumna
oplakatowanych pojazdw skierowaa si w kierunku gmachu KC PZPR, wadze zareagoway blokad
pochodu, mimo e uprzedzane o akcji pocztkowo nie wyday zakazu. Teraz uznano, e dokonane zgo-
szenie miao nieformalny charakter. Parali na skrzyowaniu ul. Marszakowskiej i Al. Jerozolimskich
(wstrzymany zosta rwnie ruch na dwch szlakach tramwajowych) trwa dwa dni. Blokadzie towarzy-
szyy wystpienia dziaaczy, piosenkarzy i aktorw. Protest zyska znamiona politycznego festynu.
W tym czasie manifestacje odbyy si rwnie w innych miastach: 3 sierpnia marsz we Wocawku
i przejazd kolumny autobusw w Olsztynie; nastpnego dnia strajk ostrzegawczy w Czstochowie
i Radomsku oraz pochd w Kaliszu. Po dwugodzinnym strajku powszechnym w Warszawie 5 sierpnia
zakoczya si blokada ronda. Trway jednak protesty w innych orodkach w Lublinie, Biaymstoku,
Olsztynie, Zduskiej Woli, Puawach, Ostrowcu, Zelowie i Szczecinie. Fala ulicznych wystpie opada
dopiero w poowie sierpnia.
Mimo przyjtych pocztkowo zaoe o pokojowym charakterze demonstracji, ktre mogyby
w bezpieczny sposb skanalizowa nagromadzony gniew i wzburzenie spoeczne, atmosfera i oko-
licznoci, w jakich rozpoczy si 3 sierpnia rozmowy midzy przedstawicielami rzdu i Solidarnoci,
nie rokoway sukcesu. Piknik w centrum stolicy i fala ulicznych demonstracji rozsierdzia wadze, ktre
prboway obarczy NSZZ Solidarno win za kryzysow sytuacj i podway jego spoeczny au-
torytet. Ocjalna propaganda oskaraa Solidarno o doprowadzenie do upolitycznienia protestw,
podgrzewanie emocji spoecznych i denie do konfrontacji. Propozycje wsplnej komisji kontrolujcej
obrt i dystrybucj ywnoci napotykay ze strony rzdu silny opr. Znamienne sowa pady wwczas
z ust wicepremiera Mieczysawa Rakowskiego: [...] ten, kto kontroluje produkcj ywnoci, praktycz-
nie posiada wadz, bo zagadnienie ywnoci jest spraw polityczn.
Piotrkw Trybunalski Piotrkw Trybunalski
134
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ELESZEK PRCHNIAK, IPN D
KONFLIKT
W SZPITALU MSW W ODZI
Wojciech Jaruzelski, obejmujc 10 lutego 1981 r. urzd premiera,
zwrci si do spoeczestwa i Solidarnoci z apelem o 90 spo-
kojnych dni. Czas ten pragniemy wykorzysta przekonywa
w przemwieniu sejmowym dla porzdkowania najbardziej ele-
mentarnych spraw naszej gospodarki, dla dokonania remanentw
pozytyww i negatyww, podjcia najpilniejszych problemw so-
cjalnych, nakrelenia i zapocztkowania realizacji programu stabi-
lizacji gospodarki kraju oraz dalekosinej reformy gospodarczej.
Rycho jednak okazao si, e w lad za grnolotnymi deklaracjami
nie poszy wymierne dziaania, za stron inicjujc konikty staa
si nie Solidarno, lecz przedstawiciele wadz.
Nadzieje na duszy okres odprenia prysy ostatecznie w marcu, po tzw. wydarzeniach bydgo-
skich. Do powanego koniktu o charakterze lokalnym, ale majcym ze wzgldu na swoj specyk
oglnopolski wymiar, doszo kilkanacie dni wczeniej w odzi. Zarzewiem niespodziewanego kon-
iktu bowiem apel nowego premiera o 90 dni spokoju zosta przyjty przez miejscow Solidar-
no pozytywnie i od dawna poprawnie ukaday si stosunki z lokalnymi wadzami stao si istnienie
komrki Zwizku w szpitalu MSW przy ul. Pnocnej.
Komitet Zaoycielski NSZZ Solidarno w placwce zosta zarejestrowany 4 listopada 1980 r.
Od chwili jego powstania dyrektor szpitala, pk Jan Jankowski, usiowa uniemoliwi Solidarnoci
statutow dziaalno. Czonkowie Komitetu wzywani byli na rozmowy, podczas ktrych dyrektor usi-
owa wymusi na nich wystpienie ze NSZZ Solidarno pod grob utraty pracy. Nie wyrazi te
zgody na zorganizowanie zebrania wyborczego w szpitalu i odbyo si ono w konspiracyjnych warun-
kach 22 stycznia 1981 r. przy udziale zdecydowanej wikszoci czonkw. Wybr Komisji Zakadowej
nie wpyn na zmian nastawienia pk. Jankowskiego, ktry nadal nie zgadza si na spotkania i zaka-
zywa wywieszania ogosze zwizkowych. Interwencje u komendanta wojewdzkiego MO, ministra
spraw wewntrznych i w Komitecie dzkim PZPR pozostaway bez odzewu. Co wicej, pod preteks-
tem redukcji etatw, 30 stycznia 1981 r. dyrektor wrczy wymwienia z pracy z kocem lutego piciu
osobom nalecym do Solidarnoci: Piotrowi Kardze, Eugeniuszowi Kobyeckiemu, Sawomirowi
Piserze, Tadeuszowi Szypulskiemu (czonkowie Komisji Zakadowej) oraz Marii witeckiej. Dele-
gaci komitetw zaoycielskich i komisji zakadowych podczas spotkania, ktre odbyo si 7 lutego,
w specjalnej uchwale zadali zaprzestania szykan Jankowskiego wobec legalnie dziaajcej w szpitalu
Solidarnoci, cofnicia zwolnionym wymwie oraz powoania komisji z udziaem zwizkowcw
w celu zbadania caoksztatu dziaa dyrektora placwki. Delegaci zobowizali rwnie Prezydium
Midzyzakadowy Komitet Zaoycielski (MKZ) do podjcia niezbdnych krokw, do strajku wcznie,
majcych doprowadzi do wykonania uchway.
Po kilku dniach sprawa wydawaa si przybiera korzystny obrt. Prezydent Jzef Niewiadomski pod-
czas spotkania z przewodniczcym dzkiej Solidarnoci Andrzejem Sowikiem (9 lutego) zobowiza
si interweniowa u pk. Jankowskiego. Terenowa Komisja Odwoawcza ds. Pracy przy Naczelniku Dziel-
nicy d-Bauty 18 lutego przywrcia wyrzuconych do pracy, uznajc zwolnienie za bezzasadne. Mimo
to dyrektor szpitala nie zamierza respektowa orzeczenia i w ostatnim dniu lutego oznajmi zwolnionym,
e od 2 marca nie maj prawa przychodzi do pracy. Przedstawicieli MKZ zby natomiast wyjanieniem,
135
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
e wypenia rozkazy przeoonych. W sytuacji, gdy moliwoci wpywania na bieg wypadkw na gruncie
lokalnym wyczerpay si, Prezydium MKZ skierowao 2 marca pismo do gen. Jaruzelskiego. Przedstawio
w nim przebieg koniktu i wskazao na konieczno podjcia dziaa na rzecz jego wygaszenia. Dzi
jedynie szybka i zdecydowana interwencja ze strony Pana Premiera pisano moe przywrci nadziej,
i dla obrony prawa nie trzeba siga do akcji strajkowych oraz pozwoli zachowa wiar, i osignicie
spokoju spoecznego jest rzeczywist intencj kierowanego przez Pana Rzdu.
Nazajutrz problem zosta poruszony na forum Tymczasowego Prezydium Krajowej Komisji Po-
rozumiewawczej, ktrego czonkiem by Sowik. Gotowo bezporedniego wczenia si do rozmw
wyrazi Lech Wasa. Spr o przywrcenie do pracy wyrzuconych ze szpitala MSW w odzi zwizkow-
cw dawno wykroczy poza lokalne ramy, stanowi bowiem w istocie element walki o istnienie zwiz-
kw zawodowych w placwkach podlegych ministerstwom: obrony narodowej i spraw wewntrznych.
Krajowa Komisja Koordynacyjna Pracownikw Cywilnych MON i MSW NSZZ Solidarno infor-
mowaa o eskalacji represji wobec dziaaczy zwizkowych w caym kraju. Sprawa wymagaa zatem
rozstrzygnicia na szczeblu centralnym, zwaszcza w obliczu uchylania si czonkw wadz pastwo-
wych od rozmw z przedstawicielami MKZ Ziemi dzkiej. Gdy usilne starania o spotkanie z mini-
strem ds. zwizkw zawodowych, Stanisawem Cioskiem, oraz przebywajcym w pobliskim Sieradzu
wicepremierem Mieczysawem Rakowskim spezy na niczym, Tymczasowy Zarzd MKZ wprowadzi
4 marca gotowo strajkow. Penego poparcia wadzom regionu udzielia KKP, upowaniajc je do
podjcia decyzji o strajku w przypadku nierozwizania problemu w najbliszym czasie.
W odzi atmosfera stawaa si coraz bardziej napita. Na ulicach miasta pojawiy si ulotki i plakaty
w rodzaju Dyrektor Jankowski katem Solidarnoci oraz 90 dni spokoju? dyrektor Jankowski wyrzuca
zakadow komisj NSZZ Solidarno z pracy. Akcj wspara Solidarno Rolnikw Indywidual-
nych, ogaszajc na plakatach: Bracia Robotnicy, walczycie o suszn spraw. Nie zostawimy Was!.
dzki Komitet Stronnictwa Demokratycznego w uchwale podjtej na posiedzeniu plenarnym 4 marca
i przesanej na rce premiera wyrazi zaniepokojenie politycznie nierozwanymi dziaaniami dyrektora
szpitala MSW i opowiedzia si za natychmiastowym rozwizaniem koniktu. Podobne w tonie apele
kieroway do wadz krajowych i lokalnych nawet organizacje partyjne w niektrych zakadach pracy.
Temat szeroko podejmoway media, zwaszcza prasa. W telewizji i gazetach lokalnych eksponowa-
no owiadczenie KW MO w sprawie zwolnionych. Sprowadzao si ono do konstatacji, e spr mona
rozwiza tylko na drodze prawnej, a decyzja naley do Okrgowego Sdu Pracy i Ubezpiecze Spo-
ecznych. Pojawiay si programy i teksty przedstawiajce propagandow wersj wydarze, mwic
o narzuconej odgrnie potrzebie reorganizacji szpitala, likwidacji czci etatw i gwarancjach przenie-
sienia zwolnionych na rwnorzdne stanowiska w innych placwkach. Rwnie liczne ukazyway si
artykuy uznajce racje zwizkowcw.
Wobec braku odzewu ze strony wadz, 7 marca zebranie delegatw zdecydowao o przeprowadze-
niu 10 marca godzinnego (10.0011.00) strajku ostrzegawczego. Miay w nim wzi udzia wszystkie
zakady i instytucje z wyjtkiem suby zdrowia, szkolnictwa, handlu, zakadw komunalnych i energe-
tycznych, kolei, telekomunikacji itp., aby strajk by jak najmniej uciliwy dla mieszkacw. Jeeli ta
forma protestu nie przyniosaby rezultatu, 12 marca w 20 najwikszych zakadach odzi i 27 w regionie
miao podj strajk okupacyjny, a siedzib MKZ staway si ZPB im. Marchlewskiego. Nastpnego dnia
do protestu planowano wczy kolejne czterdzieci zakadw w odzi, za od 16 marca zapowiadano
powszechny strajk okupacyjny w regionie, z wyczeniem zakadw i instytucji niebiorcych wczeniej
udziau w strajku ostrzegawczym.
Przed zapowiadanym strajkiem ostrzegawczym do odzi napyway z innych regionw uchway
popierajce akcj protestacyjn. Konikt w szpitalu MSW sta si rwnie elementem rozmw Soli-
darnoci z wadzami na szczeblu krajowym. Na nadzwyczajnym posiedzeniu KKP 7 marca Grzegorz
Palka zadeklarowa, e pozytywny przebieg negocjacji moe spowodowa zawieszenie akcji strajko-
wej. Dwa dni pniej Lech Wasa, Marian Jurczyk i Andrzej Celiski przeprowadzili wstpne rozmo-
wy z Mieczysawem Rakowskim, ktre doprowadziy do czciowych uzgodnie w sprawie toczcych
si rwnolegle koniktw w odzi i Radomiu. W zwizku z tym przedstawiciele KKP zaapelowali do
obu regionw o wstrzymanie akcji protestacyjnych.
136
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EOdpowied na apel negocjatorw KKP uzaleniona bya w duej mierze od rozmw prowadzonych
tego dnia na szczeblu lokalnym. Midzyzakadowy Komitet Zaoycielski Ziemi dzkiej dy do ich
zakoczenia przed 10 marca, chcc unikn stawiania sprawy na ostrzu noa. Ponownie odwoa si do
premiera, przesyajc teleksem kolejne pismo z prob o zaangaowanie si w rozwizanie koniktu.
Deklarowano w nim rezygnacj ze strajku ostrzegawczego, ktrej jedyny warunek stanowio przestrze-
ganie prawa przez dyrekcj szpitala, a wic przywrcenie do pracy zwolnionych i gwarancje, e Soli-
darno w placwce nie bdzie przedmiotem dyskryminacji.
Wadze miay wiadomo, e nie jest to warunek wygrowany, poza tym zdaway sobie spra-
w, e nie dysponuj argumentami mogcymi uzasadnia trwanie przy dotychczasowym stanowisku.
W specjalnej notatce sporzdzonej w kierownictwie MSW konstatowano, e w wietle orzeczenia TKO
wydaje si wtpliwa skuteczno dziaa propagandowych wyjaniajcych zasadno decyzji podjtej
przez dyrektora szpitala. Dla rozadowania napicia powstaego wok tej sprawy proponowano zatem
opublikowanie w rodkach masowego przekazu decyzji ministra spraw wewntrznych o powoaniu
komisji dla wszechstronnego zbadania okolicznoci powstania koniktu, zawieszeniu w obowizkach
subowych dyrektora szpitala oraz uzalenieniu przywrcenia do pracy zwolnionych pracownikw
od wyroku Okrgowego Sdu Pracy i Ubezpiecze Spoecznych. W obecnej sytuacji uzasadniano
nie widzimy innych moliwoci uspokojenia opinii publicznej zwaszcza e szanse korzystnego dla
szpitala rozstrzygnicia sdowego s znikome.
Wadze nie zdecydoway si na takie rozstrzygnicie, prbujc wyj z koniktu z twarz, ale bez
speniania warunkw Solidarnoci. W gmachu KW MO odbya si narada z udziaem podsekretarza
stanu w MSW gen. Mariana Janickiego i innych wysokich funkcjonariuszy ministerstwa, zastpcw
komendanta wojewdzkiego ds. SB w odzi, przedstawicieli kierownictwa K PZPR oraz wicepre-
zydenta Lecha Krowirandy. Po niej przystpiono w Urzdzie Miasta do negocjacji z MKZ, w ktrych
rol mediatora spenia prezydent Niewiadomski. Wstpne porozumienie zakadao, e kierownictwo
szpitala MSW przywrci do pracy wyrzuconych zwizkowcw, a Komisja Zakadowa bdzie moga
dziaa w placwce bez przeszkd. Obie strony uznaway za wice ustalenia dotyczce dziaalnoci
Solidarnoci w resorcie spraw wewntrznych, wynegocjowane w rozmowach KKP i przedstawicieli
rzdu. Do zawarcia porozumienia jednake nie doszo, bowiem ostatecznie zostao odrzucone przez KW
MO, zapewne po konsultacji z przedstawicielami MSW.
Odrzucenie porozumienia nie pozostawiao kierownictwu dzkiej Solidarnoci moliwoci po-
zytywnej odpowiedzi na apel KKP. Nazajutrz odby si strajk ostrzegawczy. Trudno powiedzie, na ile
wprowadzenie w ycie scenariusza strajkowego miao wpyw na podpisanie jeszcze tego samego dnia
porozumienia w wynegocjowanym uprzednio ksztacie. Warto jednake zwrci uwag, i wczeniej
doszo w Warszawie do spotkania Wasy z Jaruzelskim, a jednym z punktw rozmw by konikt
w odzi. Niezalenie od tego trwajce od kilku tygodni starania o przywrcenie do pracy czonkw
Solidarnoci zakoczyy si penym sukcesem.
Z uwagi na ponadlokalny charakter koniktu istotny wymiar zyskiwao rwnie orzeczenie Okr-
gowego Sdu Pracy i Ubezpiecze Spoecznych w odzi, do ktrego odwoywa si po decyzji TKO
z 18 lutego dyrektor Jankowski. Zgodnie z przewidywaniami, 30 marca sdzia uzna odwoanie za
bezzasadne. Najwaniejsze z punktu widzenia Solidarnoci byo jednake uzasadnienie orzeczenia,
zawierao ono bowiem kwestionowan w czasie negocjacji przez stron rzdow wykadni przepisw
Kodeksu pracy. Wynikao z niej, e zwizki zawodowe, w tym rwnie Solidarno, maj prawo do
dziaania w kadym zakadzie pracy, nie wyczajc placwek podlegych Ministerstwu Spraw We-
wntrznych. Orzeczenie stanowio zatem formalne potwierdzenie prawa de facto usankcjonowanego
kilkanacie dni wczeniej zgod wadz na istnienie Solidarnoci w szpitalu MSW.
Jak wspomniano wyej, wadze od samego pocztku doskonale zdaway sobie spraw z bezprawno-
ci swoich dziaa. Ju w poowie lutego w KW PZPR w odzi miao miejsce spotkanie przedstawicieli
lokalnych wadz partyjnych z dyrektorem Jankowskim oraz zoonym z sdziw i prokuratorw zespo-
em biegych. Zdecydowano wwczas o rezygnacji z udziau przedstawicieli MSW w rozprawie odwo-
awczej przed TKO, uznajc, e skad Komisji Terenowej nie gwarantowa obiektywnej w tej sprawie
decyzji! Nie przeszkadzao to wadzom w publicznym obarczaniu Solidarnoci odpowiedzialnoci
137
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
za konikt i oskaraniu o naduywanie prawa do strajku. Tego rodzaju zabiegi propagandowe miay si
znacznie nasili w nastpnych miesicach przy okazji kolejnych konfrontacji, osigajc swoje apogeum
w ostatnich tygodniach przed wprowadzeniem stanu wojennego. W tym kontekcie warto przytoczy
notatk wiceministra spraw wewntrznych gen. Janickiego, w ktrej zawar on rzeczywiste powody
usunicia z pracy dziaaczy Solidarnoci. Prezentowany dokument pochodzi z Archiwum Instytutu
Pamici Narodowej.
rdo: AIPN, MSW II, 1753, t. 2, Notatka podsekretarza stanu w MSW gen. M. Janickiego dotycz-
ca koniktu midzy szpitalem MSW w odzi a NSZZ Solidarno, 12 III 1981 r., k. 3942.
Warszawa, dnia 12 marca 1981 r.
NOTATKA
dot. koniktu pomidzy szpitalem MSW w odzi a NSZZ Solidarno
Wobec cigych niewybrednych i kamliwych atakw Solidarnoci na MO i SB resort spraw we-
wntrznych nie ma powodw do popierania dziaalnoci tej organizacji w ogniwach mu podlegych ani
do uznawania MKZ NSZZ Solidarno jako instancji, z ktrymi naley uzgadnia sprawy wewntrz-
resortowe. Przyjto zasad obrony przed penetracj Solidarnoci komrek usugowych podlegych
MSW. Obrona ta okazaa si nieskuteczna w kilku wojewdztwach (Szczecin, d i Jelenia Gra).
Solidarno zorganizowaa tam swoje komitety zaoycielskie, zanim podjto dziaania zapobiegaw-
cze. Postanowiono wic wyzby si tych ogniw [podkr. L.P.]. [...]
Biorc pod uwag, e dyrektor szpitala dzkiego mia przez wiele lat du si przebicia i w tego
efekcie przerosty w zatrudnieniu, przy jednoczesnej potrzebie wygospodarowania wewntrz resortu
limitu zatrudnienia dla nowo otwartego (stycze 1981) pawilonu sanatoryjnego w Koobrzegu, posta-
nowiono zmniejszy zatrudnienie o 15 osb w odzi. Przy tej okazji zalecono pozbycie si kilku naj-
mniej wartociowych jako pracownikw, o krtkim stau pracy, lecz najbardziej dokuczliwych
czonkw Solidarnoci.
Z Departamentu Finansw MSW poszo w dniu 21 stycznia 1981 polecenie do odzi zmniejszenia
zatrudnienia w szpitalu 15 osb. Dyrektor szpitala postanowi w zwizku z tym zwolni odpowiedni
ilo pracownikw obsugi technicznej: a) nie przedua umowy o prac 6 pracownikom, b) 2 pracow-
nikw przesun do innej pracy, c) wypowiedzie umow o prac 7 pracownikom (w tym 5 czonkom
Solidarnoci) [].
W dniu 30 stycznia br. wrczono jednobrzmice wypowiedzenia umowy o prac. Pracownicy ci
odmwili potwierdzenia otrzymanego wypowiedzenia umowy. W dniu 16 lutego Dyrektor Zarzdu
Zdrowia i Spraw Socjalnych wystpi do Urzdu Miejskiego o zapewnienie pracownikom innej pracy.
Przygotowano dla nich prac w innych zakadach stosownie do ich kwalikacji i wynagrodzeniu nie
niszym od otrzymywanego dotychczas. Odmwili jednak nawet zapoznania si z ofertami. Termin
rozwizania umowy o prac upyn 28 lutego 1981.
Od decyzji wypowiedzenia umowy o prac wnieli odwoanie do Terenowej Komisji Odwoawczej
do Spraw Pracy Dzielnicy d-Bauty. Orzeczeniem z dnia 18 lutego 1981 r. Komisja Odwoawcza
uznaa wypowiedzenie za niewane. W uzasadnieniu orzeczenia Komisja Odwoawcza podaa, e pra-
codawca naruszy przepisy kodeksu pracy, przez to, e:
1) nie powiadomi o zamiarze wypowiedzenia umowy o prac wadz zwizku, do ktrego pracow-
nicy nale
2) umowa o prac 4 spord 5 pracownikom nie moga by wypowiedziana, gdy s oni we wa-
dzach zwizku, co jest jednoznaczne z penieniem funkcji w Radzie Zakadowej (wg kodeksu pracy)
Odnonie natomiast [do] 1 pracownicy Komisja Odwoawcza uwaa, e wypowiedzenie jej pracy
jest naruszeniem prawa (samotna matka wychowujca dziecko z 27 proc. inwalidztwa).
Komisja ponadto wypowiedziaa pogld, e pracownicy ci s niezbdni dla zapewnienia prawido-
wego funkcjonowania szpitala. []
138
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ETermin do wniesienia odwoania do sdu upywa 13 marca 1981 r. Odwoanie wniesione zostao
w dniu 10 marca 1981 r.
W dniu 2 marca 1981 r. piciu czonkw Solidarnoci zgosio si do pracy w szpitalu, lecz nie
zostali do niej dopuszczeni.
W dniu 4 marca 1981 r. MKZ Solidarno Ziemi dzkiej rozpocz znan akcj protestacyjn,
groc strajkami.
W pierwszej fazie akcji protestacyjnej stalimy na stanowisku, i do rozstrzygnicia sporu wadny
jest sd i tak odpowiadalimy. Solidarno staa na stanowisku, e w sprawach jej czonkw tylko oni
mog rozstrzyga jej sprawy, a nie jaki sd.
Wobec nieustpliwoci Solidarnoci Ziemi dzkiej w dniu 10 marca 1981 r. powiadomilimy ich
za porednictwem wiceprezydenta miasta odzi, e dla zapobieenia strajkom gotowi jestemy przyj
ponownie do pracy piciu zwolnionych ich czonkw do czasu wydania orzeczenia Sdu Pracy i Ubez-
piecze Spoecznych, ktremu podporzdkujemy si. MKZ Ziemi dzkiej uzna to za niewystarczajce
i w rozmowach, ktre rozpoczy si w dniu 10 marca 1981 o godz. 16.00 dali podpisania porozumie-
nia, w ktrym KW MO zobowizaaby si do zapewnienia penej swobody dziaania Solidarnoci na
terenie szpitala MSW w odzi. Wobec niewyraenia przez nas zgody na ten warunek rozmowy zostay
przerwane i w dniu 11 marca 1981 r. Solidarno przeprowadzia godzinny strajk ostrzegawczy.
W dniu 11 marca 1981 podjto z nimi rozmowy, ktre zakoczyy si przed pnoc nasz kapitu-
lacj. Jedyne, co zdoalimy wytargowa,to sformuowanie o ile nie bdzie ono sprzeczne z ustawo-
dawstwem PRL przy zapisie Dziaalno Zwizku Zawodowego na terenie szpitala MSW w odzi
nie bd czynione przeszkody.
Ustpilimy nie dlatego, e dziaalimy bezprawnie, lecz dlatego, e Solidarno dysponuje si
zdoln do wymuszania swojej interpretacji prawa, uznajc, e Komitet Zaoycielski Solidarnoci ko-
rzysta z ochrony prawnej i praw przysugujcych wybranym Radom Zakadowym. Jedyne stanowisko
ze strony wadz, ktre tak interpretacj moe narzuca, to ustne stwierdzenie przedstawiciela ministra
pracy, pac i spraw socjalnych na naradzie, i do czasu ustawowego uregulowania sprawy Komitety
Zaoycielskie traktowa bdziemy jako Rady Zakadowe.
W aktualnej sytuacji zamierzamy:
1) Naszym odwoaniem doprowadzi do wydania orzeczenia Okrgowego Sdu Pracy i Ubez-
piecze Spoecznych w odzi lub Sdu Najwyszego, gdy luka prawna co do uprawnie i ochrony
prawnej czonkw Komitetw Zaoycielskich zwizkw zawodowych moe komplikowa sytuacj
w innych podobnych przypadkach.
2) Doprowadzi do zredukowania zatrudnienia w szpitalu dzkim o 15 osb.
3) Zatrudni w innej pracy osoby zbdne, a przywrcone do pracy w wyniku podpisanego z Soli-
darnoci [] porozumienia lub te pozostawiajc je w dotychczasowej pracy, przesun inne osoby.
4) Poprzez imiennie zobowizane osoby pilnowa, aby dziaalno Solidarnoci w szpitalu MSW
w odzi nie naruszaa szeroko pojtego ustawodawstwa PRL i reagowa na kade jego naruszanie.
5) Szczegowo zbada prawdziwo zarzutw Solidarnoci (poza faktem niekonsultowania
z MKZ sprawy zwolnienia piciu osb) pod adresem dyrekcji szpitala w odzi.
Na zakoczenie zaznaczy naley, e w obecnej sytuacji faktycznej nie ma moliwoci zapobieenia
dziaalnoci Solidarnoci w jednostkach resortu spraw wewntrznych na drodze prawnej, a sprawa ta
wymaga uregulowania ustawowego.
M. Janicki
139
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
PRZEMYSAW ZWIERNIK, IPN POZNA
PRZECIW NOMENKLATURZE
W drugiej poowie 1981 r. w Zakadzie Rolnym w Lubogrze nale-
cym do Kombinatu PGR w wiebodzinie (woj. zielonogrskie)
rozegray si wydarzenia, ktre z lokalnego koniktu przeksztaci-
y si w konikt polityczny o znaczeniu oglnopolskim. Oprcz wadz
lokalnych zajmowaa si nim Komisja Krajowa NSZZ Solidarno,
jej przewodniczcy Lech Wasa, Biuro Polityczne KC PZPR i rzd.
Informoway o nim take media na Zachodzie swoich dziennikarzy
przysay m.in. stacje radiowe i telewizyjne CBS, NBC i BBC.
Przyczyny wybuchu koniktu w Lubogrze byy zoone. Z jednej strony przyczyniy si niego
aktywne dziaania czonkw rolniczej Solidarnoci, ktrzy dyli do wyegzekwowania moliwoci
poszerzenia swojego areau lub odzyskania przejtej w przeszoci ziemi. Z drugiej strony miaa na
to wpyw sytuacja w Zakadzie Rolnym w Lubogrze i dziaalno KZ NSZZ Solidarno, ktra
m.in. gromadzia dokumenty dotyczce naduy popenionych przez kierownictwo zakadu (od 1979 r.
prokuratura wojewdzka prowadzia w tej sprawie ledztwo) i niezgodnego z prawem traktowania pra-
cownikw. Jednoczenie dyrektor Henryk Leniewski posiada siln pozycj polityczn by czonkiem
egzekutywy KW PZPR w Zielonej Grze i delegatem na IX Nadzwyczajny Zjazd PZPR.
Na temat koniktu w Lubogrze powstao ju kilka opracowa i artykuw
1
. Chocia cz materia-
w dotyczcych tych wydarze zostaa zniszczona, dokonywane kwerendy pozwoliy na odnalezienie
dokumentw, ktre poszerzaj wiedz o ich przyczynach i przebiegu, a take dziaaniach operacyjnych
podejmowanych przez SB
2
.
Dziaania NSZZ RI Solidarno
W Rzeszowie podpisano 18 lutego 1981 r. porozumienie midzy Komisj Rzdow a Komitetem
Strajkowym dziaajcym w imieniu Oglnopolskiego Komitetu Zaoycielskiego Zwizku Zawodowego
Rolnikw Indywidualnych. W punkcie dziewitym tego porozumienia zagwarantowano, e we wszyst-
kich przypadkach bezprawnego lub raco krzywdzcego przejcia na rzecz gospodarki uspoecznionej
nieruchomoci wchodzcych w skad indywidualnego gospodarstwa rolnego naley na wniosek zainte-
resowanej osoby dokona zwrotu tej nieruchomoci, a gdy to jest niemoliwe, dokona rekompensaty
w formie nieruchomoci zamiennej lub odszkodowania pieninego. Odpowiednie wnioski miay by
skadane wojewodom do koca 1981 r.
3
1
Ocjalna nazwa tego przedsibiorstwa: wiebodziski Kombinat Rolny w wiebodzinie. W wielu materia-
ach NSZZ Solidarno i w czci dokumentw urzdowych uywano jednak okrelenia Kombinat (Rolny) PGR
w wiebodzinie i Zakad Rolny PGR w Lubogrze. W skad tego kombinatu wchodziy zakady rolne w Lubogrze,
Lubieniecku, Szczacu, Toporowie, Wilkowie i Zakad Remontowo-Budowlany w ugowie. Zakady rolne skaday
si z gospodarstw, np. w skad ZR w Lubogrze wchodziy gospodarstwa: Lubogra, Niekarzyn, Oobok, Radoszyn,
Niedwiady (Wytwrnia Pasz i Ferma Tuczu Trzody Chlewnej) i Gospodarstwo Sadownicze. Szczegowo przebieg
wydarze przedstawiem w artykule Konikt w Lubogrze, Biuletyn IPN 2005, nr 78 (5455), s. 6068.
2
W 1986 r. kpt. Jan Margiela napisa w Akademii Spraw Wewntrznych w Warszawie prac magistersk (opa-
trzon wwczas klauzul tajne) zatytuowan Uwarunkowania spoeczno-polityczne i przebieg strajku w Lubo-
grze w Regionie Zielonogrskim. Praca zostaa oparta na materiaach operacyjnych m.in. zawartych w SO krypt.
Gromada oraz dokumentach prokuratur w wiebodzinie i Zielonej Grze. Naley doda, e akta SO krypt.
Gromada (dotyczcej rozpracowywania NSZZ RI Solidarno w woj. zielonogrskim) nie zostay dotychczas
odnalezione.
3
Protok porozumienia, 18 II 1981 r., s. 17, dokument udostpniony przez Edwarda Lipca.
140
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ETaki problem istnia take na terenie gminy wiebodzin, gdzie w latach siedemdziesitych, w ramach
scalania gruntw PGR i SKR przejto (na podstawie decyzji administracyjnych) grunty rolne od rolnikw
indywidualnych. Od stycznia do kwietnia 1981 r. rolnicy z Gliska i Rusinowa zoyli do Wydziau Rolnego
Urzdu Miasta i Gminy w wiebodzinie czterdzieci wnioskw o nabycie dodatkowych areaw oraz zwrot
zabranej im w przeszoci ziemi. Spord tych wszystkich wnioskw pozytywnie zaatwiono tylko osiem
4
.
Problem zwrotu ziemi by omawiany 22 lipca 1981 r. podczas posiedzenia prezydium Wojewdzkiego
Komitetu Zaoycielskiego NSZZ RI Solidarno. Rolnicy zwrcili uwag, e Ryszard Skwira, dyrektor
Kombinatu PGR w wiebodzinie, sprzeciwia si przekazaniu ziemi rolnikom indywidualnym. W sierpniu
1981 r. dziaacze NSZZ RI Solidarno postanowili przeprowadzi akcj protestacyjn, ktra miaa do-
prowadzi do wyegzekwowania od dyrekcji PGR zgody na realizacj wnioskw rolnikw. Pomysodawc
akcji by Kazimierz Hukiewicz rolnik z Rusinowa i czonek WKZ NSZZ RI Solidarno. Pocztkowo
planowano jej przeprowadzenie w Rusinowie. Okoliczni rolnicy 31 sierpnia przyjechali swoimi traktorami
do tej wsi, ale dwie kobiety (m.in. Adela Bystra) wystpiy przeciwko zorganizowaniu protestu
5
.
Operacyjna informacja o zamiarze zorganizowania protestu dotara do Wydziau IV SB 28 sierpnia 1981 r.
Zostaa ona potwierdzona nastpnego dnia przez dzielnicowego Komisariatu MO w wiebodzinie. Kierowni-
ctwo KW MO poinformowao natychmiast wadze administracyjno-polityczne, natomiast Wydzia IV podj
dziaania, w ramach ktrych wykorzystano dwa kontakty operacyjne (KO) z Rusinowa. Celem tych dziaa
miao by przeciwdziaanie przygotowywanej przez rolnikw akcji. Jeden z KO, mieszkanka Rusinowa prze-
ciwstawia si dziaaniom rolnikw, uywajc argumentu: [...] po naszym trupie, ziemi PGR-u nie oddamy
i bdziemy jej broni. W tej sytuacji rolnicy pojechali traktorami na pola w Glisku. Tam funkcjonariusze
SB prbowali wykorzysta naturalne moliwoci rodzinne dwch pracownikw grupy operacyjnej Wydzia-
u IV w wiebodzinie. Dziaania te nie przyniosy jednak zamierzonych rezultatw i nie zapobiegy prze-
prowadzeniu akcji. W meldunku specjalnym przesanym do Departamentu IV MSW stwierdzono, e w celu
rozwizania sytuacji wykorzystano dwa KO, ktre zakadanego skutku nie przyniosy
6
.
W tej sytuacji dyrekcja Zakadu Rolnego w Lubogrze powoaa Komitet Strajkowy (pniej prze-
ksztaci si on w Komitet Obrony Wasnoci Pastwowych Przedsibiorstw Rolnych). Na jego czele stan
dyrektor Leniewski. W skad Komitetu weszli take czonkowie Solidarnoci, pocztkowo rwnie prze-
wodniczcy Komisji Zakadowej Zbignew Kosowski. Komitet powoa 1 wrzenia grup negocjacyjn,
ktra mia reprezentowa interesy zaogi Kombinatu Rolnego w wiebodzinie. W skad grupy weszli: Adela
Bystra, Jan Wjkowski, Henryk Leniewski, Ryszard Stobrawa, Ludwik Borowski, Bernard Michno, Pawe
Godowski, Krzysztof Kamierczak, Bogusaw Zachara, Kazimierz Zientara, Zbigniew Kosowski, Bogdan
Jankowski i Ryszard Skwira. Komitet zagrozi przeprowadzeniem akcji protestacyjnej, ktra miaa polega
na zablokowaniu dostaw ywnoci poza kombinat oraz wczeniem do tej akcji zag przedsibiorstw rol-
nych z wojewdztw zielonogrskiego i gorzowskiego. Tymczasem Zarzd Regionalny NSZZ Solidarno
w Zielonej Grze zaapelowa do swych czonkw o wystpienie z tego Komitetu Strajkowego. Stanowisko
to popar Kosowski, ktry zwrci si do czonkw Solidarnoci o zajcie podobnej postawy
7
.
W tym czasie na polach w Glisku stali naprzeciw siebie rolnicy indywidualni (28 traktorw) i pra-
cownicy PGR (24 traktory), ktrzy uniemoliwiali oranie pl. Dochodzio te do scysji midzy stronami
koniktu, a nawet obsypywania protestujcych wapnem. W imieniu rolnikw negocjacje prowadzi
Komitet Akcji Protestacyjnej Rolnikw Indywidualnych, zaangaowa si w nie take Zarzd Regio-
nalny NSZZ Solidarno. W wyniku kilkudniowych rozmw midzy Edwardem Lipcem (przewod-
niczcym Wojewdzkiego Komitetu Zaoycielskiego NSZZ RI Solidarno), Janem Maszewskim
(wiceprzewodniczcym ZR NSZZ Solidarno) i Tadeuszem Frydrykiem (przedstawicielem woje-
wody zielonogrskiego) zawarto porozumienie 6 wrzenia 1981 r. Wojewoda zobowiza si rozpatrzy
4
AIPN 01521/2720, J. Margiela, Uwarunkowania spoeczno-polityczne i przebieg strajku w Lubogrze w Re-
gionie Zielonogrskim, mps pracy magisterskiej, ASW, Warszawa 1986.
5
Protok z posiedzenia prezydium NSZZ RI Solidarno w Zielonej Grze, 22 VII 1981 r., dokument
udostpniony przez Edwarda Lipca. Relacja Kazimierza Hukiewicza, 2008 r.
6
AIPN 01521/2720, J. Margiela, op. cit., k. 4446, 66.
7
Ibidem, k. 136, 137. W opracowaniu zamieszczono kserokopi Komunikatu wydanego przez Komitet Straj-
kowy 1 IX 1981 r.
141
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
wszystkie wnioski rolnikw indywidualnych (w cigu miesica od daty wpywu) dotyczce zwrotu
odebranej im bezprawnie lub z rac krzywd ziemi, nieruchomoci przejtych przez skarb pastwa
lub uspoecznione jednostki organizacyjne niezalenie od daty przejcia i zastosowanej formy praw-
nej, a take wnioski o sprzeda ziemi rolnikom. Przekazywana ziemia miaa znajdowa si w granicach
administracyjnych wsi, zgodnie z zapotrzebowaniem rolnikw, grunty miay przylega do kompleksw
chopskich lub stanowi jeden odrbny kompleks gruntw chopskich
8
.
Na podstawie zawiadomienia dyrekcji Kombinatu PGR w wiebodzinie, dochodzenie przeciwko
organizatorom i uczestnikom protestu prowadzi Komisariat MO w wiebodzinie (sprawa RSD 196/81)
i Prokuratura Rejonowa w wiebodzinie (sprawa Ds 712/81). ledztwem tym zostali objci nastpujcy
rolnicy: Franciszek Jakiewicz, Roman Staczyk, Jan Rafalik, Ryszard Filipczak, Jan Spolski, Edward
Bielat, Andrzej Giycki, Jerzy Imbirski, Jzef Kozak, Marian Obst, Micha Byczkowski, Mieczysaw
Borkowski, Wiesaw Kamiski, Walenty Mierze, Stanisaw Gabruk, Jan Gabruk, Stanisaw Sekua,
Bronisaw Bidua, Mirosaw Ku, Franciszek Wolin, Stanisaw Kido, Krzysztof Sielicki, Jan Gotowe-
cki. W charakterze wiadkw przesuchano Kazimierza Hukiewicz i Leonarda Tyca. Po wprowadzeniu
stanu wojennego ledztwo zostao warunkowo umorzone
9
.
Podczas posiedzenia egzekutywy KW PZPR w Zielonej Grze, ktre odbyo si 10 wrzenia 1981 r.,
ngatywnie oceniono zawarte z rolnikami porozumienie. Jerzy Dbrowski, I sekretarz KW, poinformo-
wa czonkw egzekutywy, e skrytykowa je Sekretariat KW PZPR, gdy spowodowao ono tylko
odoenie w czasie sporu o ziemi. Poinformowa te zebranych, e kada decyzja dotyczca przeka-
zania ziemi PGR moga nastpi tylko za zgod samorzdu pracowniczego danego przedsibiorstwa.
Dyrektor Leniewski stwierdzi natomiast, e ludzie hodujcy linii porozumienia nie mog duej
peni wadzy w partii i pastwie. Partia musi przygotowa si do konfrontacji
10
.
Sytuacja w Zakadzie Rolnym w Lubogrze
W kwietniu 1981 r. w ZR zawiza si Komitet Zaoycielski NSZZ Solidarno, a wybory do Komisji
Zakadowej odbyy si 29 maja 1981 r. W skad Komisji Zakadowej weszli: Zbigniew Apanowicz, Henryk
Bukraba (sekretarz), Stefan Keklak, Zbigniew Kosowski (przewodniczcy), Bernard Leszczuk, Henryk Po-
toczny, Grzegorz Sotysiak, Edward Ucinek (zastpca przewodniczcego) i Henryk Wolak. W dniu wyborw
do Solidarnoci naleao w tym zakadzie 237 osb, ale 1 sierpnia 1981 r., gdy byo ich ju ponad 250,
Kosowski zosta oddelegowany do pracy zwizkowej (w ramach etatu) na stanowisku przewodniczcego
KZ. W zakadzie dziaa rwnie (tzw. branowy) Zwizek Zawodowy Pracownikw Rolnictwa
11
.
Komisja Zakadowa NSZZ Solidarno przy Zakadzie Rolnym w Lubogrze nie ograniczaa si do
dziaalnoci stricte zwizkowej, ale te gromadzia materiay dotyczce dziaa kierownictwa zakadu i dy-
rekcji caego Kombinatu Rolnego w wiebodzinie. Midzy innymi tray do niej dokumenty ledztwa pro-
wadzonego od 1979 r. przez Prokuratur Wojewdzk w Zielonej Grze (sprawa nr 49/79). Przedmiotem
8
P. Grabiec, Powstanie i dziaalno NSZZ Solidarno w Zielonej Grze w latach 19801981, Zielona Gra
1996, s. 75; E. Wojcieszyk, Zielonogrska SB wobec elementw antysocjalistycznych w rolnictwie, Niezalena
Gazeta Polska, 4 I 2008; AIPN Po 0038/155, Meldunek sytuacyjny, 1 IX 1981 r., k. 100102; ibidem, Meldunek
sytuacyjny, 4 IX 1981 r., k. 103106; Protest rolnikw w Glisku k/wiebodzina, Serwis Informacyjny, 5 IX
1981, nr 4; Zakoczenie akcji protestacyjnej rolnikw indywidualnych w Glisku zawarcie porozumienia, Ser-
wis Informacyjny, 6 IX 1981; Porozumienie, Wolny Rolnik, 18 IX 1981, nr 4.
9
AIPN 01521/2720, J. Margiela, op. cit., k. 6577. Akta ledztwa ds. 712/81 zostay przekazane na przemia
przez Prokuratur Rejonow w wiebodzinie zgodnie z regulaminem biurowoci z uwagi na upyw terminu
przechowywania (Pismo prokuratora rejonowego w wiebodzinie do Instytutu Pamici Narodowej Oddzia
w Poznaniu, 16 II 2009).
10
AP Zielona Gra Oddzia w Wilkowie, KW PZPR w Zielonej Grze, 260, Protok z posiedzenia Egzeku-
tywy Komitetu Wojewdzkiego PZPR w Zielonej Grze, 10 IX 1981 r., k. 7, 11.
11
AIPN 060/223, t. 3, Protok z zebrania wyborczego NSZZ Solidarno przy Zakadzie Rolnym w Lu-
bogrze, 29 V 1981, k. 181182; Gospodarstwo Nadzoru i Administrowania Zasobem w Onie Lubuskim, Akta
osobowe Z. Kosowskiego, Zawiadczenie, 23 IV 1982, b.p.; Konikt w Lubogrze, Zielonogrski Serwis Infor-
macyjny 1981, nr 1.
142
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eledztwa byo potwierdzanie nieprawdy w dokumentach (np. niezgodnych ze stanem faktycznym iloci tucz-
nikw, warchlakw i prosit, faszowanie protokow inwentaryzacyjnych i spisw z natury). ledztwem tym
objty by m.in. dyrektor Zakadu Rolnego w Lubogrze, ktremu prokurator zarzuca, e nakoni Henry-
ka G. do kcyjnego przychodowania prosit w iloci 133 wartoci 119700 z. Akt oskarenia, sporzdzony
23 czerwca 1980 r., zosta przekazany do Sdu Rejonowego w wiebodzinie, ale ten zwrci akta prokuraturze
celem ich uzupenienia. Prokuratura Wojewdzka w Zielonej Grze 17 listopada 1980 r. zmienia poprzedni
akt oskarenia, wyczajc z niego wspomnianego dyrektora i umarzajc wobec niego postpowanie.
Komisja Zakadowa zebraa take dokumenty obciajce zastpc dyrektora Zakadu Rolnego
w Lubogrze, m.in. dotyczce niezgodnego z przeznaczeniem wykorzystywania rodkw transportu.
Mimo e Komenda Wojewdzka MO w Zielonej Grze kierowaa do Urzdu Wojewdzkiego meldunki
o naruszaniu przepisw, nie zostay wobec niego wycignite konsekwencje subowe. Ponadto Okr-
gowy Zarzd Kontroli Dochodw i Finansw w Zielonej Grze zakwestionowa celowo zakupu przez
Zakad Rolny w Lubogrze dwch suszarni produkcji jugosowiaskiej o wartoci 10 mln z. Suszarnie
te nie zostay zainstalowane, a koszty ich zakupu ponis skarb pastwa. Z kolei Zakad Remontowo-
-Budowlany w ugowie, ktry mia wiadczy usugi wycznie dla potrzeb kombinatu rolnego, w la-
tach 19771978 zaj si budow domkw letniskowych w Lubrzy dla zajmujcych znaczce stanowi-
ska w administracji jak i organach politycznych, m.in dla sekretarza ds. rolnych KW PZPR w Zielonej
Grze (pniejszego wojewody zielonogrskiego). Za wykonane prace zakad ten otrzyma sum o po-
ow mniejsz ni wynosiy rzeczywiste koszty, natomiast kierownik ZRB otrzyma talon na samo-
chd Zastawa. Z usug tego zakadu korzystaa take dyrekcja kombinatu (np. przy budowie domu
mieszkalnego w Zielonej Grze dla dyrektora kombinatu).

W ocenie kpt. Margieli, dyrektor Leniewski
zdawa sobie spraw z narastajcego niezadowolenia zaogi, ktra zamierzaa rozliczy kierownictwo
zakadu i postanowi wszelkimi rodkami zneutralizowa jej dziaania
12
.
W tym celu prowadzone byy przedsiwzicia zmierzajce do zmniejszenia liczby czonkw Solidar-
noci, np. gdy podejrzewano niektrych pracownikw, e przebywali w pracy w stanie wskazujcym na
spoycie alkoholu, proponowano im w zamian za odstpienie od wycignicia konsekwencji subowych
wystpienie z Solidarnoci. Prowadzono rwnie akcj namawiana pracownikw do wystpowania
poprzez rozdawanie do podpisania gotowych owiadcze o wystpieniu ze zwizku. We wrzeniu 1981 r.
Wydzia IV informowa o tych dziaaniach Wydzia III A: Z danych operacyjnych wynika, i w Lu-
bogrze, gmina wiebodzin, prowadzona jest akcja propagowania i namawiania czonkw zwizku do
wystpowania z NSZZ Solidarno. Leniewski wystosowa rwnie 15 wrzenia pismo do KW MO
w Zielonej Grze, w ktrym informowa, e Kosowski i Potoczny manifestowali przynaleno do KPN,
prowadzili dziaalno polityczn i propagowali plakaty o charakterze antyradzieckim i antypolskim
oraz prowadzili propagand utrudniajc normaln dziaalno gospodarcz. Prowadzone w tej sprawie
przez KW MO postpowanie nie potwierdzio zarzutw stawianych Kosowskiemu i Potocznemu
13
.
Z dniem 1 padziernika 1981 r. dyrektor wycofa wczeniejsz decyzj o oddelegowaniu Ko-
sowskiego do pracy zwizkowej. Jako uzasadnienie poda fakt, e kierowana przez niego organizacja
zwizkowa bya mniejsza ni przewidyway przepisy. W cigu nastpnych dni dyrekcja Zakadu Rol-
nego w Lubogrze nie odpowiadaa take na ponawiane przez KZ propozycje spotkania z dyrektorem
Leniewskim. Komisja Zakadowa wydaa 8 padziernika owiadczenie, w ktrym poinformowano,
e jeli do 10 padziernika dyrekcja nie podejmie rozmw, to 13 padziernika ogoszony zostanie go-
dzinny strajk ostrzegawczy. Z kolei dyrektor ostrzeg, e osoby, ktre przystpi do strajku, ponios
konsekwencje subowe, a uczestnicy protestu korzystajcy ze zbiorowego ywienia bd zmuszeni
zdawa kartki na miso. Mimo tych grb, Komisja Zakadowa przeksztacia si w Zakadowy Ko-
mitet Strajkowy, ktry proklamowa strajk ostrzegawczy w dniu 13 padziernika. Sytuacja w zakadzie
ulega zaognieniu 12 padziernika, poniewa Kosowski otrzyma decyzj o rozwizaniu z nim umowy
o prac z powodu porzucenia pracy. Od 14 padziernika podjty zosta w zakadzie strajk waciwy.
12
AIPN Po 01521/2720, J. Margiela, op. cit., k. 87, 89, 9192, 171172.
13
AIPN Po 01521/2720, J. Margiela, op. cit., k. 92, 94, 141; AIPN Po 0038/155, t. 4, Informacja, 19 IX 1981 r.,
k. 102103.
143
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Strajkujcy domagali si nie tylko przywrcenia do pracy Kosowskiego, ale rwnie odwoania dyrek-
tora Leniewskiego i jego zastpcy Marka Kobersteina
14
.
Strajk powszechny
Od tej chwili wydarzenia rozwijay si lawinowo i w cigu nastpnych dni protest rozszerza si na inne
zakady pracy. Strajk w Zakadzie Rolnym w Lubogrze popara Midzyzakadowa Komisja Koordynacyj-
na w wiebodzinie, ktra ogosia gotowo strajkow na terenie miasta i gminy. Posiedzenie Prezydium
ZR z udziaem przedstawicieli 47 komisji zakadowych duych zakadw pracy odbyo si 15 padziernika.
Podjto wwczas uchwa popierajc strajkujcych pracownikw w Lubogrze oraz wysunito dodatkowe
dania: odwoania Zbigniewa Cyganika z funkcji wojewody zielonogrskiego i dwch wicewojewodw
Dionizego Gajnego i Edwarda Hadkiewicza. Ogoszono rwnie gotowo strajkow w dniu 17 pa-
dziernika w zakadach pracy Zielonej Gry oraz zorganizowanie jednogodzinnego strajku ostrzegawczego.
Zgodnie z ustaleniami, 16 padziernika strajk ostrzegawczy przeprowadzono w siedmiu zakadach pracy
wiebodzina, a nastpnego dnia jednogodzinny strajk w trzech przedsibiorstwach zielonogrskich. Dwa
dni pniej rozpocz si strajk w zakadach nalecych do MKK w wiebodzinie, natomiast ZR NSZZ
Solidarno w Zielonej Grze zorganizowa nadzwyczajne zebranie przedstawicieli komisji zakado-
wych, w ktrym wzio udzia okoo trzystu osb. W czasie obrad podjto uchwa o przystpieniu w dniu
21 padziernika do jednogodzinnego strajku w caym regionie. Przedstawiciele komisji zakadowych za-
apelowali take do ZR o wystosowanie apelu do Sejmu PRL, w sprawie pozbawienia mandatw poselskich
Mieczysawa Hebdy i Jana Lembasa, do wojewody o odwoanie piciu dyrektorw Urzdu Wojewdzkie-
go, do premiera o odwoanie wojewody i dwch wicewojewodw, a do Wojewdzkiej Rady Narodowej
o pozbawienie mandatw 3 radnych (Cyganika, Hadkiewicza i Haczkowskiego). Powodem podjcia tych
decyzji byy stawiane publicznie zarzuty odpowiedzialnoci za katastrofalny stan spoeczno-gospodarczy
woj. zielonogrskiego. W apelu wystosowanym przez RKS napisano, e domagano si odwoania osb, wo-
bec ktrych ZR dysponowa niezbitymi dowodami, a informacje i sygnay o czynach przestpnych po-
penianych przez szereg osb mniej lub bardziej eksponowanych napyway do ZR od wielu miesicy
15
.
Strajk powszechny w woj. zielonogrskim kierowany przez Regionalny Komitet Strajkowy (RKS)
rozpocz si 22 padziernika 1981 r. Zasig akcji protestacyjnej rozszerza si stopniowo i wedug ocen
SB, strajki objy 575 zakadw pracy oraz instytucji na terenie caego wojewdztwa. Do protestu nie
przyczyy si natomiast zakady pracy w Nowej Soli nalece do ZR NSZZ Solidarno we Wroca-
wiu. W niektrych przedsibiorstwach na znak solidarnoci wywieszono agi; strajk podja cz zaogi
Przedsibiorstwa Sprztowo-Transportowego Budownictwa Rolniczego i Zakadu Energetycznego
16
.
Zaskoczeniem dla wadz byy przypadki przyczania si do protestu zwizkw branowych oraz
czonkw PZPR. Niektre struktury zakadowe PZPR podejmoway te uchway popierajce strajk,
np. w LZT Elterma w wiebodzinie do strajku przyczya si prawie caa organizacja partyjna
17
.
14
AIPN Po 060/222, rda i przyczyny koniktu spoecznego w Zakadzie Rolnym PGR w Lubogrze, 3 XI
1981 r., k. 1617. Dokument ten zosta opracowany przez Regionalny Komitet Strajkowy NSZZ Solidarno w Zie-
lonej Grze; Gospodarstwo Nadzoru i Administrowania Zasobem w Onie Lubuskim, Akta osobowe Z. Kosowskie-
go, Pismo H. Leniewskiego do Z. Kosowskiego, 30 IX 1981, b.p.; AIPN 01521/2720, J. Margiela, op. cit., s. 9395.
15
AIPN Po 0038, t. 9, Pismo Zastpcy Naczelnika Wydz. III A KW MO w Zielonej Grze do Naczelnika
Wydz. III Departamentu III A MSW w Warszawie, 17 X 1981 r., k. 161162; ibidem, t. 3, Wycig z informacji
z 19 X 1981, 21 X 1981 r., k. 2021; Apel do czonkw i dziaaczy wszystkich zwizkw zawodowych oraz caego
spoeczestwa, Zielonogrski Serwis Informacyjny, 24 X 1981, nr 9.
16
Apel do wszystkich czonkw Solidarnoci. Do wszystkich ludzi dobrej woli w Polsce !!!, [ulotka]; AIPN
Po 0038/155, t. 2, Meldunek operacyjny, 27 I 1982 r., k. 2223. Liczba 575 strajkujcych zakadw pracy zostaa
podana w meldunku operacyjnym w SOS krypt. Protest. W materiaach o charakterze sprawozdawczym podano
natomiast, e strajk obj 113 zakadw pracy i ok. 40 tys. pracownikw (AIPN 1585/16826, Ocena stanu bezpie-
czestwa i porzdku publicznego w woj. zielonogrskim za listopad 1981 r. oraz prognozy rozwoju sytuacji i kie-
runki dziaania KW MO, 4 XII 1981 r., k. 114); AIPN Po 060/144, t. 5, Meldunek o sytuacji, 2 XI 1981 r., k. 25.
17
AP w Zielonej Grze Oddzia w Wilkowie, KW PZPR w Zielonej Grze, 260, Protok nr 7 z posiedzenia
Egzekutywy Komitetu Wojewdzkiego PZPR w Zielonej Grze, 19 X 1981 r., k. 203.
144
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EProblemy z porozumieniem
Poniewa negocjacje prowadzone na szczeblu lokalnym nie satysfakcjonoway MKS, od 27 pa-
dziernika toczyy si rozmowy z komisj resortow pod przewodnictwem wiceministra Andrzeja Kaca-
y. Jak si okazao, przyjecha on tylko po to, aby rozezna sytuacj i wnioski przedstawi w raporcie
ministrowi rolnictwa i premierowi Jaruzelskiemu, gdy nie posiada penomocnictw wykraczajcych
poza sprawy resortu rolnictwa. Co wicej, pomimo rozmowy telefonicznej z Warszaw nie zostay one
rozszerzone. W czasie rozmw z czonkami RKS Kacaa stwierdzi, e kompetencje rozstrzygnicia
koniktu w Zielonej Grze mia wojewoda zielonogrski, umocowany przepisami zawartymi w statu-
sie wojewody. Komisja resortowa zakoczya prace 29 padziernika i powrcia do Warszawy. Komi-
tet informowa 3 listopada, e do tego czasu nie mia adnych wiadomoci ani od wadz centralnych,
ani od wadz terenowych
18
. Odpowiedzi na pytanie, dlaczego wadze nie zgodziy si na spenie-
nie postulatw zielonogrskiej Solidarnoci moe by przebieg posiedzenia egzekutywy KW PZPR
w dniu 26 padziernika, podczas ktrego dyskutowano o moliwoci zakoczenia koniktu. W czasie
zamknitej czci posiedzenia Jerzy Dbrowski poinformowa, e rozwaano moliwo zoenia przez
Leniewskiego rezygnacji ze stanowiska dyrektora. Rezygnacja nie zostaaby jednak przyjta, a spr
zostaby skierowany na drog prawn. W tym czasie Leniewski byby zawieszony w penieniu funkcji.
Zdaniem Dbrowskiego taka decyzja mogaby prawdopodobnie przerwa strajk. Koncepcji tej zde-
cydowanie sprzeciwia si grupa czonkw egzekutywy: Marian Cudak, Bolesaw Galent, Bogdan Go-
ek, Kazimierz Klarecki, Julian Lewiski, Zygmunt Marcinkowski, Jerzy Wgier i Andrzej Trawiski.
Wnioskowali oni natomiast, aby zaj twarde, zdecydowane stanowisko w obronie czonkw partii.
Z kolei 10 listopada o wydarzeniach w woj. zielonogrskim mwiono podczas posiedzenia Biura Po-
litycznego KC PZPR. Mieczysaw Rakowski owiadczy wwczas jednoznacznie: Nie mona ustpi
daniu odwoania dyrektorw w Zielonej Grze
19
.
Do Zielonej Gry przyjecha 28 padziernika Jzef Patyna, czonek Prezydium KK NSZZ So-
lidarno, natomiast w dniach 2931 padziernika w Zielonej Grze przebywa Lech Wasa, ktry
rozmawia z RKS, spotka si w amteatrze z mieszkacami miasta, pniej z pracownikami Zastalu
i Novity, a w Czerwiesku z ks. Henrykiem Nowikiem. W swoich wystpieniach popar postulaty
strajkujcych zag, opowiadajc si za stosowaniem formy strajku czynnego. W rozmowach z czon-
kami RKS Wasa zgodzi si na kontynuowanie strajku do 2 listopada, ale po tym terminie mia by
bezwzgldnie zakoczony. W celu rozadowania napitej sytuacji, KK NSZZ Solidarno wysa-
a do Zielonej Gry grup mediacyjn w skadzie: Jzef Patyna, Ryszard Iwan, Eugeniusz Matyjas
i Jan Se. Zadaniem grupy miao by negocjowanie z wadzami wojewdzkimi rozwizana koniktu.
W dniach od 7 do 9 listopada prowadzili rozmowy z wojewod zielonogrskim, ktry jednak nie zgodzi
si na zwolnienie dyrektora Leniewskiego z zajmowanego stanowiska. Negocjacje zostay przerwane
i impas trwa. W opublikowanej kilka lat temu relacji Jan Maszewski ujawni, e decyzja o zakoczeniu
strajku zostaa wynegocjowana w poufnej rozmowie z Henrykiem Stawskim przewodniczcym WRN
w Zielonej Grze: Spotkaem si z nim, eby szuka wyjcia z bardzo niezrcznej dla Zarzdu Regionu
sytuacji. Zaproponowa nam, e jako przewodniczcy WRN-u zwrci si do nas z prob o przerwanie
strajku. Z t propozycj poszedem do Oszmiana i zapytaem, czy jest w stanie tak propozycj zaak-
ceptowa. Zgodzi si. Pojechalimy razem do przewodniczcego WRN z odpowiedzi, e wyraamy
zgod na t propozycj i oczekujemy otrzymania stosownego pisma. Zgodnie z ustaleniami, Stawski
wystosowa taki apel do Regionalnego Komitetu Strajkowego: Majc na uwadze dobro spoeczestwa
woj. zielonogrskiego, dobro naszych rodzin zwracam si jako przewodniczcy Wojewdzkiej Rady
18
M. Podsada, K. Skorupski, Rozpoczynamy rozmowy, Zielonogrski Serwis Informacyjny Solidarno,
28 X 1981; k.s., Spotkanie w Lubogrze, Zielonogrski Serwis Informacyjny Solidarno, 29 X 1981; AIPN Po
060/222, rda i przyczyny koniktu spoecznego w Zakadzie Rolnym PGR w Lubogrze, 3 XI 1981 r., k. 25.
19
AP w Zielonej Grze Oddzia w Wilkowie, KW PZPR w Zielonej Grze, 260, Protok nr 8 z posiedzenia
Egzekutywy Komitetu Wojewdzkiego PZPR w Zielonej Grze, 26 X 1981 r., k. 240241; Protok nr 14 z po-
siedzenia Biura Politycznego KC PZPR 10 listopada 1981 r. [w:] Tajne dokumenty Biura Politycznego. PZPR
a Solidarno 19801981, Londyn 1992, s. 518.
145
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Narodowej z gorc prob o rozwaenie moliwoci zawieszenia akcji strajkowej w wojewdztwie.
W odpowiedzi na ten apel 13 listopada 1981 r. protest zosta zawieszony, chocia nadal obowizywa-
a gotowo strajkowa. Owiadczenie podpisali czonkowie RKS: Mieczysaw Oszmian, Jan Papina,
Jan Maszewski, Andrzej Stryk, Franciszek Szulczewski i Krzysztof Paruszewski, czonkowie grupy
roboczej KK NSZZ Solidarno: Patyna, Se, Matyjas, Iwan oraz Stanisaw Wdoowski wice-
przewodniczcy Prezydium KK NSZZ Solidarno. Pod owiadczeniem nie podpisali si natomiast
przedstawiciele wadz. Decyzja o zawieszeniu strajku spotkaa si z duym niezadowoleniem pracow-
nikw PGR strajkujcych w Lubogrze
20
.
Epilog
16 listopada 1981 r. odbya si sesja WRN w Zielonej Grze, podczas ktrej omwiono ostatnie
wydarzenia w woj. zielonogrskim. W sesji wzili udzia m.in. przedstawiciele NSZZ Solidarno
i ZZPR. Cz czonkw ZR NSZZ Solidarno domagaa si natomiast zorganizowania II WZD,
podczas ktrego miano dokona oceny dotychczasowej dziaalnoci ZR i podsumowania strajku po-
wszechnego. Ostatecznie podjto decyzj o zwoaniu II WZD w styczniu 1982 r. Z kolei Leniewski
otrzyma od swoich przeoonych polecenie nieprzychodzenia do Zakadu Rolnego. Przeprowadzone
wrd zaogi referendum nie doprowadzio jednak do jego odwoania z funkcji dyrektora, gdy wik-
szo gosujcych bya temu przeciwna
21
.
Po wprowadzeniu stanu wojennego Zbigniew Kosowski zosta internowany, a Wojskowa Proku-
ratura Garnizonowa w Zielonej Grze rozwaaa moliwo wszczcia ledztwa przeciwko organiza-
torom strajku. Czynnoci procesowych jednak nie podjto, poniewa nie byo jednoznacznych faktw
wiadczcych o tym, e bezporednim celem organizatorw strajku byo spowodowanie powanych
strat w gospodarce. Stanowiska w tej sprawie nie zajo te Biuro ledcze MSW. Z analiz dokonanych
przez kpt. Margiela wynika, e w pierwszej fazie strajk w Zakadzie Rolnym w Lubogrze w pewnym
stopniu by zasadny. Nie wyczerpano jednak wszystkich moliwoci ponownego przyjcia do pra-
cy Kosowskiego, a wadze wojewdzkie zbagatelizoway sytuacj i nie podjy waciwych krokw
w celu zneutralizowania koniktu. Do jego powstania przyczynio si m.in. nieterminowe zaatwianie
spraw rolnikw indywidualnych, raco krzywdzce przejmowanie na rzecz jednostek uspoecznio-
nych gospodarstw indywidualnych oraz autokratyczne jednoosobowe zarzdzanie PGR-ami i nie-
uwzgldnianie susznych postulatw pracownikw. Z kolei dziaania operacyjne SB nie byy opty-
malne w pocztkowej fazie wydarze, jak i w nastpnych etapach
22
.
Od 1981 r. wielu dziaaczy Solidarnoci zadawao pytania, czy strajk w Lubogrze zosta sprowo-
kowany przez SB. W wietle przebadanych dotychczas dokumentw takiej tezy potwierdzi nie mona.
Niewtpliwie jednak, brak politycznej zgody na spenienie postulatw Solidarnoci, przeciganie
rozmw i dziaania propagandowe, obarczajce Zwizek za zaistniae wydarzenia, wpisywa si w stra-
tegi wadz PRL przygotowujcych wprowadzenie stanu wojennego.
20
Lech Wasa w Zielonej Grze, Zielonogrski Serwis Informacyjny, 30 X 1981. W niektrych doku-
mentach podano 30 IX jako dzie przybycia Wasy do Zielonej Gry. Wynika to z faktu, e delegacja z Was
przybya tam w pnych godzinach nocnych i dopiero 30 IX odbyway si spotkania i rozmowy. Z ostatniej
chwili, Zielonogrski Serwis Informacyjny Solidarno, 25 X 1981; Relacja Jana Maszewskiego [w:] Nie zapo-
mnijcie tamtych dni..., cz. 2, Zielona Gra 2006, s. 55; Spoeczestwo doszo do porozumienia ze swoim organem
przedstawicielskim ponad gow skompromitowanej wadzy wojewdzkiej, Zielonogrski Serwis Informacyj-
ny, 12 XI 1981; Owiadczenie, Zielonogrski Serwis Informacyjny, 12 XI 1981; W Zielonej Grze strajk za-
wieszony, Tygodnik Solidarno, 20 XI 1981; AIPN Po 0038/155, t. 9, Szyfrogram, 31 X 1981 r., k. 190192;
ibidem, t. 4, Notatka z odbytego 28 X 1981 r. spotkania z TW Zenek, 29 X 1981 r., k. 127; AIPN Po 0038/155,
t. 4, Szyfrogram nr 2216, 11 XI 1981 r., k. 215216; ibidem, Szyfrogram nr 2180, 9 XI 1981 r., k. 207; ibidem, t. 2,
Meldunek operacyjny, 27 I 1982 r., k. 22.
21
P. Grabiec, op. cit., s. 8485; Z ostatniej chwili, Solidarno rodkowego Nadodrza, 27 XI 1981, nr 25;
ibidem, Lubogra cig dalszy, Solidarno rodkowego Nadodrza, 27 XI 1981, nr 25; Z obrad Zarzdu, Soli-
darno rodkowego Nadodrza, 4 XII 1981, nr 26.
22
AIPN 01521/2720, J. Margiela, op. cit., k. 111114.
146
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ENATALIA JARSKA, IPN
SZKOA MA SUY DZIECKU
SOLIDARNO NAUCZYCIELSKA 19801981
Strajki sierpniowe 1980 r. dla nauczycieli stay si impulsem do dziaa,
ktrych celem byo rozwizanie problemw owiaty. Zorganizowani
w Solidarnoci, od jesieni 1980 r. do wprowadzenia stanu wojenne-
go prbowali zmieni oblicze polskiej szkoy. Dziaalno ta polegaa
przede wszystkim na tworzeniu projektw reform i negocjowaniu ich
z wadzami. Mimo sukcesu rozmw z Ministerstwem Owiaty i Wycho-
wania, wikszoci zmian nie udao si wprowadzi w ycie.
Wydarzenia, ktre zapocztkoway oglnopolski ruch nauczycielski w ramach Solidarnoci, mia-
y miejsce w Gdasku. Tamtejsi nauczyciele, zebrani pod koniec sierpnia na zebraniu ZNP, przekazali
swoje postulaty do Midzyzakadowego Komitetu Strajkowego, za 3 wrzenia utworzyli Komitet Za-
oycielski NSZZ Pracownikw Placwek Owiatowo-Wychowawczych
1
. Podjli take rozmowy z Ko-
misj Resortowo-Wojewdzk reprezentujc Ministerstwo Owiaty. Przedstawiono jej 160 postulatw,
ktre nie zostay zaakceptowane. Z czasem jednak ta lokalna inicjatywa nabraa charakteru oglnopol-
skiego: 12 padziernika na zjazd delegatw k owiaty i wychowania w Gdasku przyjechali przed-
stawiciele 24 orodkw. Powoano na nim Krajow Komisj Koordynacyjn Owiaty i Wychowania
2
.
Spord przedstawionych na zjedzie postulatw, pochodzcych ze rodowiska gdaskiego i szczeci-
skiego, najwaniejsze dotyczyy: podwojenia wydatkw na owiat w budecie pastwa, zmniejszenia
liczby godzin dydaktycznych dla nauczycieli oraz autonomii szkoy i rewizji programw nauczania.
Na pocztku wrzenia 1980 r. zorganizowali si take nauczyciele warszawscy. W stolicy rodowi-
ska owiatowe wczyy si w budow NSZZ Pracownikw Nauki, Techniki i Owiaty (zwanego dzie-
wicioliterowcem). W pierwszym zjedzie delegatw tego zwizku, ktry obradowa 10 i 11 wrzenia
1980 r., uczestniczyo dziesiciu przedstawicieli owiaty
3
. Wrd wybranych czonkw Zarzdu Gw-
nego znaleli si Wiktor Kulerski i Krystyna Starczewska pniejsi dziaacze owiaty niezalenej
4
.
Zebrane przez zwizkowcw postulaty dotyczyy przede wszystkim rewizji wprowadzanej od 1973 r.
reformy, zmniejszenia liczebnoci dzieci w klasach i zapewnienia im dostpu do szkoy w miejscu za-
mieszkania, zwikszenia roli rady pedagogicznej
5
. Na kolejnym zjedzie, 13 padziernika, zdecydowa-
no o rozwizaniu NSZZ PNTiO i przejciu k do Solidarnoci. Dziaalno dziewicioliterowca,
cho epizodyczna, bya istotna dla organizowania si rodowiska nauczycielskiego, biorcego w nastp-
nych miesicach aktywny udzia w projektowaniu zmian w owiacie.
Tymczasem rozmowy w Gdasku nie przynosiy rezultatw. Dlatego 7 listopada KKK OiW podja
decyzj o rozpoczciu strajku okupacyjnego w jednej z sal gdaskiego Urzdu Wojewdzkiego, gdzie
1
Przewodniczc Komitetu zostaa Zoa Madej, zastpc Roman Lewtak. Co daa Solidarno polskiej
szkole? Materiay z oglnopolskiej konferencji z okazji XXV-lecia NSZZ Solidarno, Gdask 7 IX 2005 r.,
Gdask 2006, s. 61; relacja Krystyny Piekowskiej, stycze 2010 r. (w zbiorach autorki).
2
Akt powoania Krajowej Komisji Koordynacyjnej Owiaty i Wychowania NSZZ Solidarno, 12 X 1980 r.
[w:] J. urek, Wybr rde do historii Solidarnoci Owiaty i Wychowania 19801989, t. 2: Z dziejw Solidarno-
ci Owiaty i Wychowania, Warszawa 2000, s. 77. Komisja, od kwietnia 1981 r. noszca nazw Krajowa Sekcja
Owiaty i Wychowania, koordynowaa dziaalno Solidarnoci Nauczycielskiej.
3
Informacja bieca dla pracownikw owiaty w sprawie Niezalenego Samorzdnego Zwizku Zawodowe-
go Pracownikw Nauki, Techniki i Owiaty, midzy 10 a 15 IX 1980 r. [w:] J. urek, op. cit., s. 67.
4
Archiwum Orodka Karta A/13.1.7 (dalej: AOK), Komunikat nr 1 ZG NSZZ PNTiO, 15 IX 1980 r., k. 17.
5
AOK A/13.1.35, Postulaty NSZZ Pracownikw Nauki, Techniki i Owiaty w zakresie szkolnictwa, [wrzesie
1980 r.], k. 108111.
147
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
toczyy si dotychczas
rozmowy
6
. W strajku,
ktry zyska rozgos
i szerokie poparcie,
wzili udzia nauczycie-
le gdascy, do ktrych
doczyli po kilku dniach
przedstawiciele innych
regionw. Rozmowom
ze strony strajkujcych
przewodniczyli Roman
Lewtak i Jerzy Roman.
Do porozumienia doszo
17 listopada. Minister-
stwo Owiaty i Wycho-
wania zaakceptowao
najistotniejsze postulaty:
zwikszenie do 6 proc.
wydatkw na owiat
w budecie, stopniowe zmniejszanie pensum nauczycielskiego (od roku szkolnego 1982/1983 miao ono
wynosi osiemnacie godzin tygodniowo). Jeli chodzi o autonomi szkoy, zgodzono si co do koniecz-
noci opracowania nowego regulaminu rady pedagogicznej, ktry dawaby jej wiksze uprawnienia. Obo-
wizujce programy nauczania literatury i historii miay zosta zmodykowane
7
. Przed nauczycielami
z Solidarnoci otwiera si zatem etap wypracowywania szczegowych koncepcji zmian i negocjowa-
nia ich z ministerstwem.
W przygotowanie projektw reform wczyo si wielu nauczycieli i ekspertw z caej Polski. Gwnym
orodkiem sta si dziaajcy w Warszawie od jesieni 1980 r. zesp ekspertw (stworzony przez Stefana
Starczewskiego). Wiosn 1981 r. przeksztaci si on w Zesp Owiaty i Wychowania przy Orodku Bada
Spoecznych Regionu Mazowsze. Zesp przygotowywa materiay do negocjacji, majc na uwadze zarw-
no dorane, konieczne zmiany, jak i prbujc stworzy caociow wizj systemu owiatowego. W pracach
wzio udzia okoo dwustu osb nauczycieli, wychowawcw, naukowcw, podzielonych na kilka sekcji
8
.
Towarzystwo, ktre si spotkao w pracy nad ksztatem owiaty w Polsce w ten czas, byo to towarzystwo
bardzo rnych pogldw, bardzo rnych wiatopogldw, dowiadcze yciowych, dowiadcze zawo-
dowych, a mimo tej rnorodnoci udawao si w sposb niezmiernie niezwyky wsppracowa, dziaa,
tworzy, budowa, np. w 30 osb czy w 40 osb opracowywa jak koncepcj, w jakim mieszkaniu pry-
watnym, eby si przygotowa do negocjacji wspomina Starczewski
9
.
Negocjacje rozpoczy si 5 marca 1981 r.; z upowanienia KKK OiW prowadzili je Stefan Star-
czewski, Jerzy Roman i Janusz Olesiski
10
. W spotkaniach, z ktrych kade powicone byo innej prob-
lematyce, uczestniczyli negocjatorzy oraz eksperci. Jakich zmian w systemie owiaty domagaa si strona
solidarnociowa? Jednym z najwaniejszych wtkw negocjacji byy programy nauczania przedmiotw
6
AOK A/13.2.2, Owiadczenie Komisji NSZZ Solidarno Pracownikw Owiaty i Wychowania do roz-
mw z Komisj Resortow MOiW, 7 XI 1980 r., k. 6.
7
AOK A/13.2.6, Protok ustale w sprawie postulatw nauczycieli i pracownikw placwek owiatowo-wy-
chowawczych, Gdask 17 XI 1980 r.; fragmenty tego samego dokumentu: J. urek, op. cit., s. 96105.
8
T. Bochwic, Narodziny i dziaalno Solidarnoci Owiaty i Wychowania 19801989, Warszawa 2000,
s. 8889. Lista ekspertw zob. ibidem, s. 9293. Wrd naukowcw biorcych udzia w przygotowaniu negocjacji
znaleli si m.in.: Jan Boski, Bronisaw Geremek, Aleksander Gieysztor, Maria Janion, Zbigniew Kwieciski,
Andrzej Stelmachowski i Jerzy Szacki.
9
Cyt. za: T. Bochwic, op. cit., s. 89.
10
Informacja o rozpoczciu negocjacji pomidzy Krajow Komisj Koordynacyjn Owiaty i Wychowania NSZZ
Solidarno a Ministerstwem Owiaty i Wychowania [w:] J. urek, op. cit., s. 183184.
148
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ehumanistycznych. Celem zmian w nauczaniu historii miay by liczne uzupenienia i zmiana interpretacji
poszczeglnych wydarze i procesw historycznych. Domagano si na przykad wprowadzenia tematu
omawiajcego wkroczenie Armii Czerwonej do Polski we wrzeniu 1939 r. Najwiksze zmiany dotyczyy
nauczania historii najnowszej, wskazywano jednak take na konieczno usunicia propagandowych in-
terpretacji dawniejszych dziejw (np. konfederacji targowickiej, roli chrzecijastwa w dziejach Polski).
Twrcy solidarnociowego programu byli szczeglnie wraliwi na jzyk, nie zgadzajc si na obecno
silnie wartociujcych lub pustych sformuowa w programach i podrcznikach
11
. W wyniku negocjacji
projekt ten zosta w duej mierze zaakceptowany jako podstawa programu obowizujcego od pocztku
kolejnego roku szkolnego; do tego czasu do szk miay tra zmodykowane programy i kilka nowych
podrcznikw. Podobne idee towarzyszyy tym, ktrzy dokonywali zmian w programie nauczania jzyka
polskiego. Uczniowie mieli wynosi z lekcji wraliwo humanistyczn, postaw krytyczn, reek-
syjn i otwart, a take by uodpornieni na manipulacj jzykow. Wymagao to przebudowy programu,
a przede wszystkim zmiany listy lektur i zwikszenia liczby godzin lekcyjnych tego przedmiotu
12
. Ustale-
nia kocowe negocjacji byy podobne jak w przypadku historii.
Rozmowy prowadzone przez Solidarno z ministerstwem dotyczyy jeszcze wielu innych przedmio-
tw i spraw zwizanych z funkcjonowaniem placwek owiatowych. Odrbne spotkania powicono wy-
chowaniu, szkolnictwu zawodowemu, domom dziecka, przedszkolom, nauczaniu jzykw obcych. Powoa-
no te komisje mieszane do opracowania szczegowych zmian.
Negocjatorom i ekspertom towarzyszya take reeksja nad celami szkoy i wychowania oraz wypywa-
jcymi z nich zasadami organizacji szkoy. Szkoa ma suy dziecku tak rozpoczyna si jeden z tekstw
przygotowanych na negocjacje. Celem szkoy, wedug autorw, miao by wychowanie czowieka autono-
micznego wewntrznie, niepodatnego na manipulacj, a zarazem powizanego poczuciem solidarnoci i od-
powiedzialnoci ze wsplnot. Aby ten cel zosta osignity, niezbdna bya, zdaniem autorw, autonomia
szkoy, kontrola spoeczna nad dziaalnoci resortu owiaty, pewien stopie niezalenoci nauczycieli oraz
odpowiednia baza materialna
13
. Postulat niezalenoci nauczycieli powtarza si w programach dotyczcych
poszczeglnych przedmiotw. Autonomia szkoy, czyli jej czciowa niezaleno od wadz owiatowych
i narzucanej z zewntrz dyrekcji, oraz autonomia owiaty, polegajca na jej odpolitycznieniu, miay si rea-
lizowa przede wszystkim poprzez zmian regulaminu rad pedagogicznych i powoanie Spoecznej Komisji
Owiaty i Wychowania
14
. Postulaty te zawieray si w hale uspoecznienia owiaty.
Powoanie spoecznej formy organizacyjnej, ktra bdzie miaa uprawnienia do przedstawiania was-
nych inicjatyw, opiniowania i proponowania dziaa w zakresie owiaty i wychowania
15
uzgodniono
w wyniku negocjacji w maju 1981 r. Wedug projektu Solidarnoci, Spoeczna Komisja Owiaty zo-
ona z nauczycieli, ekspertw naukowych, rodzicw, przedstawicieli organizacji miaaby w zakresie
funkcjonowania owiaty kompetencje decyzyjne. Gwnym zaoeniem solidarnociowych projektw
regulaminu rady pedagogicznej bya idea szkoy jako instytucji samorzdowej, zarzdzanej przez pracow-
nikw, rodzicw i uczniw. Rada pedagogiczna miaa uzyska prawo powoywania i odwoywania dyrek-
tora oraz decydowa w sprawach zwizanych z dziaalnoci szkoy
16
. Obydwa elementy uspoecznienia
owiaty nie zostay jednak wprowadzone w ycie, mimo rosncych naciskw ze strony Solidarnoci.
11
Propozycje doranych zmian w materiale nauczania historii w szkoach podstawowych i ponadpodstawowych
(fragmenty) [w:] J. urek, op. cit., s. 201210. Autorem Propozycji by zesp pod kierunkiem Anny Radziwi.
12
Projekt programu nauczania jzyka polskiego w szkoach podstawowych i rednich, opracowany przez
Zesp Problemowy do spraw nauczania jzyka polskiego z upowanienia KKK OiW NSZZ Solidarno przed
5 III 1981 r. [w:] J. urek, op. cit., s. 168. Projekt powsta w zespole pod kierunkiem Boeny Chrzstowskiej
i Barbary Krydy.
13
Archiwum Zakadowe Ministerstwa Edukacji Narodowej 629/8, Szkoa jako rodowisko wychowawcze
[zima 1981]. Autorami tekstu byli Krystyna Starczewska i Wodzimierz Paszyski.
14
Ciao to pojawia si w rdach i opracowaniach pod rnymi nazwami; najczciej zwane jest komisj
lub rad owiaty.
15
Protok ustale ze spotkania przedstawicieli Krajowej Rady Sekcji Owiaty i Wychowania NSZZ Soli-
darno i Zespow Problemowych oraz Ministerstwa Owiaty i Wychowania [w:] J. urek, op. cit., s. 235.
16
AOK A/13.3.9, Spoeczny Regulamin Pracy Samorzdu Szkoy (projekt), b.d.
149
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Wizja owiaty uspoecznionej znalaza odbicie w obradach I Walnego Zjazdu Delegatw NSZZ
Solidarno, szczeglnie w pracach zespou Edukacja i kultura narodowa z Janem Waszkiewiczem
na czele. Zjazd podj uchwa o edukacji narodowej, w ktrej domaga si ustawy sankcjonujcej
uspoecznienie owiaty, moliwoci tworzenia niezalenych instytucji opiekuczo-wychowawczych
oraz wykonania wynegocjowanych zobowiza
17
. W podobnym duchu sformuowano tezy programowe
Zjazdu dotyczce owiaty.
Spraw szczeglnie istotn dla rodowiska pracownikw owiaty by ksztat Karty nauczyciela (obowi-
zywaa ustawa Karta praw i obowizkw nauczyciela z 1972 r.). W rozumieniu strony solidarnociowej
celem zmian w Karcie miao by przyznanie nauczycielom moliwoci wspautorstwa decyzji w zakresie
realizacji zada szkoy oraz prawa do wasnych przekona
18
. Wedle innego projektu, Karta nauczyciela nie
bya w ogle potrzebna, poniewa prawa i obowizki nauczycieli powinny sta si czci ustawy o edukacji,
za kwestie socjalne i dotyczce pac przedmiotem ukadu zbiorowego. W wyniku negocjacji z MOiW
uzgodniono projekt Karty nauczyciela. Solidarno Nauczycielska traktowaa j jako ustaw przejciow,
ktra sta si miaa w pniejszym czasie czci ustawy o edukacji
19
. Konikt o Kart stopniowo si za-
ostrza, bowiem kolejne propozycje ministerstwa nie speniay oczekiwa Solidarnoci. Prace przerwao
wprowadzenie stanu wojennego, jednak w styczniu 1982 r. Sejm ostatecznie uchwali Kart nauczyciela
20
.
Chocia wydawao si, e w toku negocjacji Solidarno osigna bardzo wiele, to jednak szybko
okazao si, e realizacja ustale napotykaa na rnego rodzaju przeszkody, stawiane gwnie przez
ministerstwo. wiadectwem radykalizacji postaw nauczycieli walczcych o zmiany, a zarazem intere-
sujcym przykadem lokalnego koniktu, by strajk nauczycieli Lubelszczyzny. Konikt wybuch na tle
obsady stanowiska kuratora. Do protestu przeciw tej nominacji nauczyciele doczyli swoje postulaty;
domagali si m.in. realizacji ustale z listopada 1980 r. oraz powoania wyonionej drog konkursu
nowej kadry kierowniczej w owiacie. Gdy negocjacje z wojewod lubelskim nie przyniosy efektw,
podjto decyzj o strajku. Odby si on w 31 szkoach ponadpodstawowych wojewdztwa i trwa od
19 listopada do 2 grudnia. Nauczyciele podjli tzw. strajk czynny w ramach lekcji z przedmiotw
17
Uchwaa I Krajowego Zjazdu Delegatw NSZZ Solidarno o edukacji narodowej, 5 X 1981 r. [w:] J. u-
rek, op. cit., s. 266268.
18
AOK A/13.9.1, Karta nauczyciela, 2 IV 1981 r.
19
Jan Autor [Zygmunt upina], Strajk nauczycieli Lubelszczyzny 19 XI3 XII 1981 r., Warszawa 1987 r., s. 9.
20
Speniaa ona cz oczekiwa rodowiska. Jej uchwalenie podyktowane byo, jak si wydaje, deniem do po-
zyskania nauczycieli, ktrych wadza uwaaa za swoich potencjalnych sojusznikw; AAN, KC PZPR, LVIII/398,
Prba wstpnej oceny sytuacji politycznej w rodowisku owiaty, nauki i szkolnictwa wyszego, 31 XII 1981 r.
150
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
humanistycznych odbyway si wykady na temat biaych plam w historii, literaturze
21
. W wyniku
strajku wojewoda lubelski zaakceptowa powoanie Spoecznej Rady Owiaty i Wychowania.
Poza gwnym nurtem dziaalnoci Solidarnoci Nauczycielskiej, jakim bya walka o reformy w owia-
cie, rozwijano te aktywno lokaln. Ukazywao si kilkanacie czasopism o tematyce owiatowej,
m.in.: Rozmowy (Warszawa), Edukacja (Wrocaw), biuletyny informacyjne lokalnych struktur So-
lidarnoci Nauczycielskiej w Bydgoszczy, Bytomiu, Gdasku, Poznaniu. Dziaalno lokalna okazywa-
a si czsto utrudniona, czego przyczyn mg by stosunkowo niewielki akces pracownikw owiaty
do Solidarnoci w jej szeregach znalazo si ok. 30 proc. pracownikw owiaty. Znaczniejszy od-
setek nauczycieli nalea do NSZZ Solidarno w wikszych miastach (np. w Lublinie 76 proc.).
W okrgu gdaskim odsetek ten wynosi 80 proc., ale w innych na przykad kieleckim czy kaliskim
nie przekroczy 30 proc.
22
Cech charakterystyczn rodowiska nauczycielskiego by bowiem wysoki
wskanik upartyjnienia; 90 proc. kadry kierowniczej naleao do PZPR
23
. Wynikay z tego do trudne
warunki dziaalnoci aktywnych w Solidarnoci nauczycieli.
Podsumowujc szesnacie miesicy dziaalnoci Solidarnoci Nauczycielskiej, naley stwierdzi,
e bya ona bardzo intensywna, jeli chodzi o prby zreformowania systemu edukacji. Nauczyciele i eks-
perci przygotowujcy negocjacje zdoali w krtkim czasie wypracowa wiele projektw, ktre obejmo-
way caoksztat problemw owiaty. Mimo sukcesu negocjacji i zaakceptowania wielu postulatw So-
lidarnoci, wikszo ustale pozostaa na papierze. Miaa na to wpyw postawa ministerstwa, ale take
wprowadzenie stanu wojennego. Pewne zmiany jednak przetrway istniay nowe programy nauczania
przedmiotw humanistycznych (z powodu dugiego cyklu wydawniczego cz z nich wydrukowano do-
piero podczas stanu wojennego), za cz z postulatw zawarto w nowej Karcie nauczyciela.
21
M. Dbrowski, Strajk lubelskich nauczycieli [w:] Encyklopedia Solidarnoci [w druku].
22
AAN, KC PZPR, LVIII/286, Ocena sytuacji politycznej w rodowiskach owiaty, nauki i kultury woj. kie-
leckiego. Sytuacja ideowo-wychowawcza w rodowisku pracownikw owiaty, 4 I 1982 r.
23
AAN, KC PZPR, LVIII/576, Informacja o sytuacji politycznej w owiacie [1981].
Protok Ustale podpisuj minister owiaty i wychowania Krzysztof Kruszewski i Roman Lewtak.
Wszystkie zdjcia pochodz ze zbiorw Pedagogicznej Biblioteki Wojewdzkiej w Gdasku
151
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
JAN ARYN, IPN
KOCI KATOLICKI
A SOLIDARNO
W LATACH 19801981
Zanim nastpi okres tzw. karnawau, czyli szesnastomiesiczny czas
legalnego skupienia spoeczestwa w ruchu Solidarno, Koci
katolicki by praktycznie jedyn instytucj autonomiczn wobec
wadzy, a zatem take jedyn struktur oporu wobec marksistow-
skiego, ateistycznego aparatu partii i pastwa.
Poczwszy od 1947 r., gdy wadze komunistyczne rozprawiy si z opozycj polityczn (PSL, SP)
oraz z wikszoci central podziemia niepodlegociowego (Zrzeszeniem WiN, NZW i NSZ), jedyn re-
aln opozycj antysystemow pozosta Koci katolicki, jego hierarchia bronica autonomii instytucji
(w tym wyboru na stanowiska kocielne), a take duchowiestwo wieckie i zakonne, prowadzce ko-
lejne dziea duszpasterskie (w tym skierowane w stron modziey). Prymas Polski, od 1948 r. abp Ste-
fan Wyszyski (od 1952 r. kardyna), nazywany interrexem, prowadzi samodzieln polityk tak wobec
wadz pastwowych, jak i zaangaowanych po stronie pastwa reprezentacji katolikw wieckich (od
Stowarzyszenia PAX po rodowisko ZNAK) i wypowiada si w imieniu caego narodu.
W sposb szczeglny jego nauczanie dotaro do Polakw podczas dziewicioletniego okresu przy-
gotowa do obchodw Millenium Chrztu Polski (Wielka Nowenna w latach 19571965). Przestrzega
jednoczenie kapanw (tak samo jak jego poprzednik) przed bezporednim zaangaowaniem Kocioa
w dziaalno polityczn, tak na rzecz komunistw (pitnowa ruch ksiy-patriotw), jak i na rzecz
podziemia politycznego i zbrojnego. Podobnie zareagowa na zaangaowanie si niektrych kapanw
(w tym zakonnikw), np. duszpasterzy akademickich, na rzecz konkretnych struktur opozycji w latach
siedemdziesitych. Std od 1976 r., czyli po powstaniu Komitetu Obrony Robotnikw, nastpnie Ruchu
Obrony Praw Czowieka i Obywatela, Ruchu Modej Polski i innych struktur opozycyjnych, prymas
wraz z caym Episkopatem Polski wystpowa na rzecz poszanowania praw czowieka i obywatela,
przeciwko represjom i szykanom, pitnowa poczynania wadz (kamstwa propagandy, czy te tzw.
poprawk do konstytucji PRL), w czym obiektywnie wspiera rodowiska opozycyjne, a jednoczenie
przestrzega kapanw, ktrzy bezporednio angaowali si w dziaalno opozycyjn, przed pokus
wykorzystywania autorytetu Kocioa przez organizacje i rodowiska, ktre nie prowadziy dziaalnoci
duszpasterskiej.
Od lat szedziesitych biskupi bronili take interesw Polski i Kocioa, nie dopuszczajc do wzno-
wienia stosunkw dyplomatycznych midzy Stolic Apostolsk a rzdem PRL, na warunkach dyktowa-
nych de facto przez komunistw. Szczeglnie w latach siedemdziesitych, dziki nowej posoborowej
atmosferze w Kociele, powstay liczne duszpasterstwa akademickie, inicjatywy religijne i kulturalne
(Ruch wiato-ycie, Tygodnie Kultury Chrzecijaskiej, Sacrosongi i Msze beatowe wprowadzone
przez ks. Leona Kantorskiego, masowe pielgrzymki na Jasn Gr z Warszawsk Piesz Pielgrzymk
na czele itd.), wpywajce na formacj wczesnej modziey pokolenia tworzcego z czasem NZS,
samorzdy studenckie i przede wszystkim NSZZ Solidarno. Oglnospoecznym zjawiskiem i wa-
nym dowiadczeniem dla pniejszych dziaaczy Solidarnoci (szczeglnie Rolnikw Indywidual-
nych) byy take komitety budowy kociow wiejskich (np. w Zbroszy Duej, gdzie proboszczem by
ks. Czesaw Sadowski) i miejskich (np. w Nowej Hucie), stanowicych wsplnoty oporu wobec wadz,
ktre odmawiay zgody na budow lub rozbudow wity czy pomieszcze paraalnych. Szczeglnie
aktywnie i skutecznie wspierali si wierni z parai diecezji przemyskiej, kierowanej od poowy lat
152
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eszedziesitych przez wspierajcego ten opr bp. Ignacego Tokarczuka. Podobn, dugofalow funkcj
edukacyjn peniy kolejne programy duszpasterskie Episkopatu, ambona (w tym nauczanie prymasa,
np. podczas kaza witokrzyskich) lub umieszczane w kocioach tablice ku czci bohaterw Polski
Niepodlegej i zatajanych przez podrczniki wydarze z najnowszej historii Polski (przykadowo duy
rozgos uzyska list napisany przez biskupw w pidziesit rocznic Cudu nad Wis, ktrego jed-
nak wobec przygotowanych retorsji ze strony wadz biskupi nie odczytali; z kolei wielkie zasugi
w dziele upamitniania w kocioach wydarze historycznych mia Wojciech Ziembiski). Wybr Jana
Pawa II (16 padziernika 1978 r.) i jego pierwsza pielgrzymka do Polski (czerwiec 1979 r.) w spo-
sb zasadniczy wpyny na stan wiadomoci spoecznej, wzmacniajc masowy opr narodu wobec
komunizmu.
Wybuch strajkw lipcowo-sierpniowych w pewnym sensie jednak zaskoczy hierarchw. Po
raz pierwszy kard. Wyszyski wypowiedzia si na ten temat w Wambierzycach 17 sierpnia; z kolei
26 sierpnia na Jasnej Grze tonowa nastroje strajkujcych, odwoujc si wprawdzie do prawa ludzi
do godnej pracy, ale gwnie pracy wanie, i obowizkom std pyncym powici swoje kazanie.
Robotnicy duo cieplej odczytali rwnolegle napisany przez Konferencj Episkopatu Polski komunikat
z Jasnej Gry (opatrzony dat 27 sierpnia 1980 r.), w ktrym hierarchowie mocniej podkrelili prawa
czowieka i narodu do godnego ycia, a take do zrzeszania si obywateli, do samodzielnoci przed-
stawicielstw pracowniczych i samorzdw. W bezporedniej rozmowie z Edwardem Gierkiem prymas
wezwa go do natychmiastowego uznania prawa robotnikw do zakadania samorzdnych zwizkw
zawodowych. W sposb jednoznaczny z kolei popar robotnikw Jan Pawe II. Jego portret wisia na
bramie Stoczni im. Lenina w Gdasku. Wydarzenia z sierpnia 1980 r. miayby jednak inny przebieg,
gdyby nie katolicyzm ludzi, ktrzy do podstawowych praw obywatelskich zaliczyli take prawo do
obecnoci w przestrzeni publicznej znakw wiary: damy cakowitych swobd dla dziaalnoci Ko-
cioa katolickiego w Polsce, damy, by w niedziele i wita byy transmitowane w radiu i telewizji
Msze wite gosi Midzyzakadowy Komitet Strajkowy w Szczecinie; podobnie brzmicy punkt
znalaz si wrd 21 postulatw MKS w Gdasku.
Z jednej strony prymas i biskupi zaangaowali swj autorytet na rzecz niedopuszczenia do rozlewu
krwi, apelujc do stron o rozwag i dialog, z drugiej strony za kapani znaleli si w zakadach pracy
wraz ze strajkujcymi, sprawujc posugi religijne i legitymizujc od strony moralnej strajk bdcy,
w prawie pastwowym, zjawiskiem nielegalnym (np. ks. Bernard Czarnecki w Jastrzbiu-Zdrj, ks. Hi-
lary Jastak w Gdyni, ks. Henryk Jankowski w Gdasku i ks. Jerzy Popieuszko w Warszawie). Przynosio
to ulg i si samym strajkujcym, w zdecydowanej wikszoci katolikom; kazania niektrych kapanw
np. ks. Jastaka byy zdaniem biskupa miejscami nazbyt odwane, co wiadczyo o istnieniu rni-
cy zda tak wewntrz spoeczestwa, jak i duchowiestwa co do charakteru i celw strajku. W latach
19801981 Koci katolicki w Polsce hierarchia, znakomita wikszo duchowiestwa wieckiego
i zakonnego oraz aktywna cz katolikw wieckich wspar powstawanie centralnych i lokalnych
struktur NSZZ Solidarno. Ju pierwszego wrzenia [1980 r.] Staszek Krupka otrzyma od ksidza
proboszcza Edwarda Frankowskiego materiay (z pierwszej rki) z Gdaska oraz bardzo przydatny
atrybut mikrofon z urzdzeniem naganiajcym wspomina Jerzy Kopeczek z Huty Stalowa Wola.
Nastpnego dnia w Narzdziowni powstaje Komitet Zaoycielski Niezalenych Zwizkw Zawodo-
wych. Jednoczenie, w kancelariach kurialnych przygotowywano setki pism i memoriaw dotycz-
cych zniesienia cenzury prewencyjnej, zdrowia narodu, zabezpieczenia prawa do wolnoci praktyk reli-
gijnych. Koci dopomina si take realizacji ustale podpisanych w sierpniu 1980 r., w tym budowy
pomnika ku czci oar masakry grudniowej z 1970 r. W grudniu 1980 r. prymas Wyszyski wyda dekret
o utworzeniu zespou do opracowywania problemw z zakresu katolickiej nauki spoecznej dla ruchu
zwizkowego przy Sekretariacie Episkopatu Polski. Z kolei sia Solidarnoci robotniczej promienio-
waa w okresie jej legalnej dziaalnoci na inne rodowiska: akademickie, w tym studenckie, wiejskie
oraz inteligenckie. Przestrze publiczna stawaa si powoli, i w cigej walce z systemem nomenklatu-
rowym, dobrem spoeczestwa, a nie jedynie wadzy partyjno-rzdowej. W procesach tych uczestniczy
instytucjonalny Koci katolicki, w rny sposb tak w skali oglnokrajowej, jak i poprzez diecezje,
zgromadzenia zakonne, ksiy proboszczw i duszpasterzy wczajcych si czynnie w proces budo-
153
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
wania samorzdnej Rzeczypospolitej. Na przykad we wszelkich uroczystociach, w tym rocznicowych
lub zwizanych ze wiceniem sztandarw i lokali, brali udzia kapani i biskupi (np. w Zjedzie De-
legatw NSZZ S w Oliwie czy podczas uroczystego odsonicia pomnika Polegych Stoczniowcw
1970 w Gdasku). Symbolicznym znakiem wybijania si narodu na niepodlego stawa si krzy,
zawieszany i obecny w latach 19801981 w zakadach pracy, szpitalach, wietlicach, klasach szkol-
nych i pokojach nauczycielskich. W terenie, spotkania zaoycielskie zakadowych i ponadzakadowych
struktur Komitetw Solidarnoci odbyway si przy wsparciu organizacyjnym, prawnym i koncepcyj-
nym miejscowych kapanw i biskupw (bd delegowanych przez nich wieckich tak rol penili
m.in. Wiesaw Chrzanowski i Romuald Kukoowicz, ktrego porednictwo a take bp. Bronisawa
Dbrowskiego wpyno w sposb zasadniczy na zaegnanie sporu w Bielsku-Biaej). W kraju po-
wstaway nowe Kluby Inteligencji Katolickiej pozostajce w cisej cznoci z miejscowymi duszpa-
sterzami. Koci popiera instruktorw harcerskich z Krgw Instruktorw Harcerskich im. Andrzeja
Makowskiego (KIHAM), prbujcych w marcu 1981 r. zreformowa Zwizek Harcerstwa Polskiego
w duchu przedwojennego skautingu, a take wspiera modzie akademick (m.in. biskup dzki Jzef
Rozwadowski) w jej walce o samorzd uczelniany i prawo do zaoenia Niezalenego Zrzeszenia Stu-
dentw: W dalszym cigu obecno Kocioa bya wszdzie tam, gdzie organizowaa wiksze spotka-
nia Solidarno miejska i wiejska pisano w czerwcu 1981 r. w raportach Urzdu ds Wyzna. Jesieni
1981 r. powtarzano za: W dalszym cigu kada wiksza impreza organizowana przez Solidarno
odbywa si z udziaem hierarchii kocielnej i duchowiestwa. Dziaalno t hierarchia kocielna chce
rozszerza na wszystkie zwizki zawodowe, inne instytucje, na wszystkich, ktrzy ich zaprosz, bd
prosi o posugi duszpasterskie zarwno w kociele, jak i na zewntrz. W sposb szczeglny biskupi
wspierali starania rolnikw zmierzajce do utworzenia NSZZ Solidarno Rolnikw Indywidualnych:
Bya u mnie [5 lutego 1981 r.] delegacja przedstawicieli Solidarno wie z caej Polski mwi
prymas 10 lutego 1981 r. kilkadziesit osb. Tumaczyem im ich prawo istotne, e maj prawo rwne
jak i robotnicy, e ich prawo jest wzmocnione przez to, e s wacicielami ziemi, za ktr odpowiadaj
wobec Narodu. Nastpnie kardyna spotka si ze Stanisawem Kani: Usiowaem go przekona,
e dla zmniejszenia napi i dla rwnowagi spoecznej trzeba przyzna rolnikom indywidualnym te
same prawa, ktre maj pracownicy przemysowi. [] Powiedziaem pod koniec: niech Pan pamita,
ju partia raz owiadczya: otrzymalimy upomnienia i rady, alemy ich nie suchali. Tym czowiekiem,
ktry zdecydowanie upomnienia dawa, byem ja. Nie posuchalicie wtedy.
Lektura listw pasterskich i przede wszystkim komunikatw z posiedze Rady Gwnej i Konferen-
cji Plenarnych Episkopatu Polski wskazuje (choby tego z 10 lutego 1981 r., po wspomnianym wyej
posiedzeniu Rady Gwnej), e hierarchowie zdawali sobie spraw z zagroe wynikajcych z naru-
szenia przez coraz lepiej organizujcy si nard, podstaw systemu totalitarnego pastwa. Szlachetny
zryw ku odnowie moralnej, zawodowej, spoecznej i gospodarczej, ktry ogarnia wszystkie warstwy
spoeczne, budzi nadziej na skuteczne i trwae przezwycienie zaistniaych kryzysw wasnymi sia-
mi samych Polakw pisano w komunikacie ze 178 KP EP, z 1112 marca 1981 r. Decyzje pochopne
prowadz do szkodliwych napi spoecznych i osabiaj proces stabilizacji ycia w kraju. Roztropno
w dziaaniu jest obecnie potrzebna szczeglnie w dochodzeniu nalenych praw i w utrzymywaniu po-
rzdku publicznego. Przez swoje nauczanie hierarchowie wpywali pozytywnie na proces samoogra-
niczajcej si rewolucji solidarnociowej, podyktowany realnym jak si wydawao niebezpiecze-
stwem wkroczenia na ziemie polskie obcych formacji zbrojnych Ukadu Warszawskiego.
Kardyna przestrzega zatem, by nie drani partii wysuwaniem kolejnych (susznych zreszt) -
da. Granica ustpstw na rzecz Solidarnoci bya bowiem zakrelana nie tylko przez ekip Stani-
sawa Kani, a nastpnie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, ale przede wszystkim przez Moskw: Blok
bdzie si broni przeciw zmianom w Polsce dowodzi prymas. W Polsce posiadanie samej racji nie
wystarcza, bo polityka prowadzona przez komunistw w minionym trzydziestoleciu doprowadzia do
zburzenia adu moralnego w spoeczestwie. Zdaniem kardynaa celem strategicznym zwizkowcw
i warunkiem zwycistwa powinno by przetrwanie Solidarnoci na scenie polityczno-spoecznej co
najmniej przez trzy, cztery lata. Wwczas, jak mwi kilkakrotnie, komunistom bdzie coraz trudniej
kwestionowa jego istnienie. Naleao speni jednak trzy warunki: Musicie wasze postulaty rozoy
154
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ena raty, nawet jeli s suszne mwi wielokrotnie; naley znale mocnego protektora w Stolicy
Apostolskiej, co zaowocowao przygotowaniem i udanym przebiegiem wizyty delegacji NSZZ Soli-
darno w styczniu 1981 r. w Rzymie. Zdaniem hierarchw, Solidarno nie powinna dopuci do to-
talnej anarchii w kraju, czyli utraty steru wadzy przez komunistw: Dzisiaj raczej si myli, e mona
by niezadowolonym z wadzy, ale walka z wadz wrcz moe doprowadzi do anarchii, dlatego trzeba
jako jeszcze j cierpie przez jaki czas do takiej sytuacji, w ktrej mona bdzie t wadz ukszta-
towa na obraz i podobiestwo wasne. Jaka wadza w Polsce musi by. Partia czasem uwaa, e w tej
chwili ju nie ma wadzy. Usyszaem nawet takie zdanie: nie bdzie wadza nasza, to bdzie wadza
inna. Mwi: to jest Targowica i to jest nie do przyjcia stwierdza prymas Wyszyski podczas obrad
Rady Gwnej Episkopatu Polski (10 lutego 1981 r.). Jako znawca zwizkw zawodowych i praktyk
w ich organizacji w latach trzydziestych XX w. we Wocawku, naucza: Tumaczyem ostatnio panu
Wasie, e pierwszym zadaniem ich [ludzi Solidarnoci] jest zorganizowa si od strony instytucjo-
nalno-administracyjnej. Dopki nie bd mieli dobrze zorganizowanej administracji, nie bd mogli
mie wpywu na te wielkie masy, ktre im ufaj. [] [Wasa] organizacji stworzy nie umie, pomimo
emy si starali, eby mia odpowiednich wsppracownikw i pomocnikw. Ale to nas mniej intere-
suje, co on zrobi. Gdyby nawet osobicie przegra, to jeszcze ruch pozostanie. Sowo Solidarno
czaruje i nadal bdzie ekscytowao ludzi, bo ci ludzie do tego d.
Mediatorem Koci stawa si z przymusu. Jeszcze jesieni 1981 r. prymas Jzef Glemp po raz
kolejny stara si bezskutecznie podtrzyma ni dialogu midzy ekip gen. Jaruzelskiego a przy-
wdcami Solidarnoci. Ekipa generaa, wspierana i dopingowana przez Moskw, przygotowywaa
si jednak, praktycznie od pocztku istnienia ruchu, do rozwiza siowych. Natychmiast po wprowa-
dzeniu stanu wojennego za spraw specjalnych instrukcji i decyzji podjtych podczas spotkania Rady
Gwnej Episkopatu Polski 15 grudnia 1981 r. Koci instytucjonalny udostpni swoje witynie,
klasztory, domy paraalne oraz salki katechetyczne, na rzecz zmieniajcych si potrzeb spoeczestwa
dotknitego (w rny sposb) restrykcjami stanu wojennego; nie pytano o przynaleno do wyznania,
a jednoczenie ewangelizowano poprzez czynienie dobra.
Mona powiedzie, e w latach osiemdziesitych Koci katolicki ze sw infrastruktur (wi-
tyniami, w tym sanktuariami, klasztorami, domami paraalnymi), nauczaniem (w tym papieskim), we-
wntrznymi dokumentami i duszpasterstwami stanowo-zawodowymi sta si alternatywnym i auto-
nomicznym pastwem w pastwie stanu wojennego: zwizkiem zawodowym (Duszpasterstwo Ludzi
Pracy) i stowarzyszeniem rodowisk twrczych oraz zawodowych (Duszpasterstwo rodowisk Twr-
czych, Duszpasterstwo Akademickie i Duszpasterstwo Nauczycieli i Wychowawcw), ministerstwem
zdrowia (dziaalno Komisji Charytatywnej bp. Czesawa Domina i jej ogniwa terenowe), minister-
stwem nauki i edukacji, kultury i sztuki (organizowanie wystaw w salkach i kocioach, prelekcji, sztuk
teatralnych, wystpw np. chrw akademickich, fortepianowych koncertw, recytacji poetyckich np.
w warszawskim Muzeum Archidiecezjalnym, wykadw historycznych odkrywajcych przed sucha-
czami biae plamy z dziejw najnowszych, np. w ramach prac Studium Kultury Chrzecijaskiej,
czy te Tygodni Spoecznych organizowanych w wielu paraach Polski), a nawet resortem ds. gospo-
darczych (w latach osiemdziesitych Koci dziki wsparciu nansowemu Episkopatw zachodnich
i USA, by gotw uruchomi Fundacj Rolnicz na rzecz rozwoju polskiej wsi i indywidualnych rolni-
kw; z racji braku zgody ze strony wadz, powstaa jedynie fundacja wodna).
W latach 19801981 Episkopat Polski widzia siebie nie tylko w roli mediatora midzy wadz
a Solidarnoci, ale przede wszystkim w roli najwaniejszego doradcy NSZZ Solidarno, powo-
anego do tej funkcji, z racji dowiadczenia: Jestemy nauczycielami Narodu stwierdzi prymas
7 wrzenia 1980 r. podczas pierwszej rozmowy z Lechem Was. Mediatorem Koci sta si z ko-
niecznoci, doradc chcia by z wyboru. Po wybuchu stanu wojennego i wzgldnym zdawieniu przez
wadze oporu oraz ruchu Solidarno, Koci choby przez swe istnienie ponownie sta si naj-
silniejsz instytucj stawiajc opr reymowi.
155
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
ARKADIUSZ KAZASKI, IPN GDASK
POMNIK
POLEGYCH STOCZNIOWCW
Budowa pomnika upamitniajcego stoczniowcw polegych w grud-
niu 1970 r. bya jednym z pierwszych postulatw zgoszonych w cza-
sie strajku w Stoczni Gdaskiej im. Lenina w sierpniu 1980 r. Projekt,
autorstwa Bogdana Pietruszki, inyniera z Biura Projektowo-Kon-
strukcyjnego Stoczni, zosta zatwierdzony 24 sierpnia 1980 r. przez
delegatw Plenum Midzyzakadowego Komitetu Strajkowego.
Uchwalono jednoczenie, e pomnik zostanie odsonity 16 grudnia
1980 r., w dziesit rocznic tragicznych wydarze.
Pierwotnie projekt zakada, e monument o wysokoci 30 m zoony bdzie z czterech krzyy, czcych
si ramionami i kotwicami we wsplnym krgu (liczba cztery miaa symbolizowa pierwszych polegych
stoczniowcw w Grudniu 1970 r.). W czasie strajku zaczto zbiera skadki na jego budow. Zbierano je
w strajkujcych zakadach, oarodawcami byli take liczni mieszkacy Trjmiasta oraz przybysze z caej
Polski (do 12 grudnia 1980 r. Komitet Budowy Pomnika zgromadzi ze spoecznych zbirek 20 mln z).
Nastpnego dnia po podpisaniu porozumie sierpniowych powoano Spoeczny Komitet Budowy
Pomnika Polegych Stoczniowcw 1970. Na jego czele stan Henryk Lenarciak, dugoletni pracow-
nik wydziau W-4 Stoczni Gdaskiej, uczestnik tragicznych wydarze grudniowych, od dziesiciu lat
zwizany z ide uczczenia pamici tragicznie zmarych kolegw. Gdy bowiem po grudniu 1970 r. zosta
wybrany przez zaog Stoczni na przewodniczcego rady oddziaowej Zwizku Zawodowego Metalow-
cw na wydziale W-4, postulowa odsonicie przy bramie nr 2 Stoczni Gdaskiej tablicy pamitkowej
lub nawet pomnika powiconego pamici zabitych stoczniowcw. Na sekretarza wybrano Zygmunta
Manderl, pracownika Biura Projektowo-Konstrukcyjnego Stoczni. W skad Komitetu weszo jeszcze
kilkanacie osb, gwnie ze Stoczni Gdaskiej, a take z instytucji, ktre zgosiy ch wykonania prac
studialnych, budowlanych i montaowych: Elmoru, Energopolu-4, Mostostalu-10, Geoprojek-
tu, Miastoprojektu i gdaskiej Pastwowej Wyszej Szkoy Sztuk Plastycznych.
Wadze, mimo podpisania porozumie gdaskich, prboway odwlec w czasie budow pomnika
oraz zmieni jego symbolik, m.in. proponujc Spoecznemu Komitetowi rozpisanie oglnopolskiego
konkursu na projekt i lokalizacj. Komitet nie wyrazi zgody ze wzgldu na krtki czas realizacji zamie-
rzenia, jak i spoeczn akceptacj ksztatu i lokalizacji w rejonie drugiej bramy (ostatecznie ustalono,
e trzech stoczniowcw zgino pod drug bram).
Pierwszy pal fundamentowy wbito pod pomnik 17 wrzenia. W tajnym gosowaniu 1 padziernika Ko-
mitet wybra kolejn wersj projektu pomnika zaproponowan przez zesp: Bogdan Pietruszka twrca
idei pomnika, Elbieta Szczodrowska-Pepliska i Robert Mokwiski rzebiarze, Wiesaw Szylak archi-
tekt. Projekt maej architektury wok pomnika przygotowali Wojciech Mokwiski i Jacek Krenz. Zdecy-
dowano (m.in. po sugestiach Episkopatu i prymasa Stefana Wyszyskiego, a take opinii inyniera Konrada
Niklasa, odpowiedzialnego za obliczenia wytrzymaociowe ktry stwierdzi, e cztery kolumny o me-
trowym przekroju stojce obok siebie stanowi za duy opr dla wiatru i konstrukcja mogaby run) e
pomnik o wysokoci 42 m bdzie si skada z trzech prostych krzyy z kotwicami zcznymi we wsplnym
krgu. W dolnej partii monumentu przewidziano paskorzeby ze scenami z ycia stoczniowcw.
Pomnik zosta wykonany z pyt ze stali chromoniklowej, kwasoodpornej. Kotwice wykonano z pyt
mosinych o gruboci 4 do 8 mm, paskorzeby z brzu. Ciar jednego krzya wynosi 36 t, kotwicy
2 t, caego monumentu ok. 134 t. Podoe wok pomnika stanowi spkane pyty betonowe, wype-
nione w szczelinach kostk bruku.
156
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EWybudowanie pomnika
w tak krtkim czasie stao si
moliwe dziki wielkiemu zaan-
gaowaniu wielu ludzi, przed-
sibiorstw i instytucji. Pracowa-
no z powiceniem, nie liczc
godzin, wykonujc czsto prace
zupenie nowe, nietypowe. Pra-
wie wszystkie wydziay Stocz-
ni Gdaskiej miay swj udzia
w jego budowie. Obok nich,
w tym trudnym przedsiwzi-
ciu uczestniczyo kilkanacie
gdaskich przedsibiorstw i in-
stytucji. Midzy innymi Ener-
gopol-4 wbi szesnacie pali
o dugoci 18 m, fundamenty wykona Budimor, krzye ustawia ekipa Mostostalu-10. W przyspie-
szonym terminie uzyskano niezbdny materia z Huty Batory, Huty Stalowa Wola i Huty Baildon.
W pewnym momencie kwesti sporn staa si nazwa pomnika. Podjto prb zmiany jego ocjal-
nej nazwy, dopisanie do listy oar nazwisk polegych milicjantw, a sam pomnik dziki temu miaby
si sta symbolem pojednania narodowego (przedstawiciele Komitetu po rozmowach z m.in. wojewod
Jerzym Koodziejskim zgodzili si na umieszczenie na cokole napisu Oarom Grudnia Spoecze-
stwo). Przeciw temu zdecydowanie zaprotestowaa Anna Walentynowicz. Nie bya ona przeciwna idei
pojednania narodowego, jednake obawiaa si, e taki napis, a w konsekwencji nazwa pomnika moe
umoliwi manipulowanie prawd historyczn i zatarcie kwestii odpowiedzialnoci za masakr stocz-
niowcw w Grudniu 1970 r. Dziki jej postawie pomnik pozosta przy swojej pierwotnej nazwie: Po-
mnik Polegych Stoczniowcw 1970.
Na monumencie umieszczono cytat z wersetu jedenastego z Psalmu 29 w przekadzie Czesawa Miosza:
Pan da si swojemu ludowi, Pan da swojemu ludowi bogosawiestwo pokoju oraz fragment wiersza
Czesawa Miosza: Ktry skrzywdzie czowieka prostego / miechem nad krzywd jego wybuchajc / Nie
bd bezpieczny, poeta pamita / Moesz go zabi narodzi si nowy / Spisane bd czyny i rozmowy.
Uroczysto wmurowania kamienia wgielnego odbya si 6 grudnia 1980 r. Po tym symbolicznym ak-
cie krzy ustawiony pod drug bram w czasie strajku sierpniowego przeniesiono do kocioa w. Brygidy.
Odsonicie pomnika nastpio 16 grudnia 1980 r., w dziesit rocznic wydarze grudniowych 1970 r.
Peny skad Spoecznego Komitetu Budowy Pomnika Polegych Stoczniowcw 1970: Marek
Adamczewski (zastpca przewodniczcego, Polam), Andrzej Artski (Geoprojekt), Szczepan Baum
(Miastoprojekt), Ryszard Chmielewski (Mostostal-10), Wiesaw Garbusiski (Geoprojekt), An-
drzej Gwiazda (Elmor), Stanisaw Grzyb (Mostostal-10), Wadysaw Knap (Stocznia Gdaska im.
Lenina), Jan Koziatek (Stocznia Gdaska im. Lenina), Bernard Kozkowski (Geoprojekt), Henryk Le-
narciak (przewodniczcy, Stocznia Gdaska im. Lenina), Zygmunt Manderla (sekretarz, Stocznia Gda-
ska im. Lenina), Wojciech Mokwiski (PWSSP), Konrad Niklas (Mostostal-10), Stanisaw Omoszko
(Energopol-4), Bogdan Pietruszka (Stocznia Gdaska im. Lenina), Wiesaw Szylak (Stocznia Gda-
ska im. Lenina), Mirosaw Urbanowicz (Mostostal-10), a od 10 padziernika 1980 r. take: Elbieta
Biakowska-Laszecka (Stocznia Gdaska im. Lenina), Leszek Grski (Stocznia Gdaska im. Lenina),
Czesaw Raganowicz (Energopol-4) i Tadeusz Wyganowski (Promor).
Literatura: Branach Zbigniew, Grudniowe wdowy czekaj, Londyn Pary Warszawa Wrocaw
1990; Budowa Pomnika, dokument Spoecznego Komitetu Budowy Pomnika Polegych Stoczniowcw
1970, 15 XII 1980; Cenckiewicz Sawomir, Anna Solidarno. ycie i dziaalno Anny Walentynowicz
na tle epoki (19292010), Pozna 2010;Kalicki W., Krzye z kotwicami, zniczem i ziemi jaow, Kul-
tura, 14 XII 1980; Susu Jacek, Pomnik i ludzie, Tygodnik Powszechny, 14 XII 1980.
157
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Wszystkie zdjcia
Bogusaw Nieznalski
158
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EAGNIESZKA UCZAK, IPN POZNA
BUDOWA POMNIKA
POZNASKIEGO CZERWCA 56
Zaczo si w Poznaniu w roku 1956. Tu wanie, na tej uwiconej cierpieniem i krwi ziemi,
w rodku tego miasta chcemy wznie pomnik, bierzmowany symbolami naszej tosamoci narodo-
wej: Krzyem i Orem, powicony pamici i chwale tych wszystkich, ktrzy oarowali siebie w wal-
ce o ich i nasz godno. Ma to by pomnik prosty, szlachetny w ksztacie jak szlachetne byy cele tych,
ktrych czcimy tymi penymi patosu sowami zwrci si 11 listopada 1980 r. w wystosowanej Do
Polakw! odezwie Spoeczny Komitet Budowy Pomnika Poznaskiego Czerwca 1956. Idea budowy
pomnika pada na podatny grunt, mobilizujc do wsplnych dziaa poznaniakw. W dwudziest pit
rocznic Czerwca 56 zosta odsonity pomnik, ktry powsta wycznie z funduszy spoecznych. Dzi-
ki zaangaowaniu wielu osb koszt jego budowy wynis zaledwie 6 mln z, mimo i pocztkowo sza-
cowano, e bdzie dwukrotnie wikszy.
Upamitnienie robotniczego buntu z 28 czerwca 1956 r. byo jednym z waniejszych postulatw po-
znaskiej Solidarnoci. Pomysodawc idei pomnika Czerwca 56, ktry pierwszy publicznie wypowie-
dzia si na ten temat, by dr Roman Schefke z Akademii Rolniczej w Poznaniu. Podczas walnego zebra-
nia Midzyzakadowego Komitetu Zaoycielskiego NSZZ Solidarno Wielkopolska 10 padziernika
1980 r., na ktrym obradowali przedstawiciele 270 zakadw, pada propozycja, aby wesprze nansowo
starania stoczniowcw o pomnik Polegych Stoczniowcw 1970 na Wybrzeu. Wwczas Schefke stwier-
dzi: W Poznaniu nie mona zapomnie o tym, co byo w czerwcu 1956 r. Tamte dni trzeba uczci po-
mnikiem. Jego wypowied spotkaa si z aplauzem oraz decyzj o koniecznoci jak najszybszej budowy
pomnika, aby jego odsonicie byo moliwe w dwudziest pit rocznic wydarze.
Ju 20 padziernika 1980 r. powsta Spoeczny Komitet Budowy Pomnika Poznaskiego Czerwca
1956. W jego skadzie znaleli si: Roman Brandstaetter (przewodniczcy), Ryszard Bilitz (H. Ce-
gielski-Pozna), Czesaw Dyrda (Pastwowa Fabryka Maszyn niwnych), prof. Jarosaw Maciejewski
(UAM), Zygmunt Magdziarek (Zakady Naprawcze Taboru Kolejowego), Jerzy Marchwicki (Miejskie
Przedsibiorstwo Komunikacyjne), ks. Marian Peik, Roman Schefke (AR), Tadeusz Steciuk (H. Cegiel-
ski-Pozna), Anna Strzakowska (matka Romka, najmodszej oary miertelnej buntu), prof. Edmund
Tuliszka (Politechnika Poznaska) oraz architekt Aleksander Ziemkowski.
Rozpoczto zbieranie skadek w zakadach pracy, szkoach, na ulicach, uruchomiono konto oraz
wystawiono dwie skarbony (na Dworcu PKP oraz w Okrglaku), organizowano imprezy kulturalne
i sportowe, z ktrych dochd szed na budow pomnika.
W listopadzie 1980 r. rozpisano oglnopolski konkurs na projekt pomnika. Komitet postawi waru-
nek, aby w projekt byy wkomponowane dwa elementy tosamoci narodowej krzy i orze. Ogoszono
rwnie konkurs na tre napisu na pomniku, zaznaczajc, e powinien zawiera daty kolejnych buntw
Polakw (1956, 1968, 1970, 1976, 1980). Na czele sdu konkursowego, skadajcego si z rzebiarzy,
architektw i urbanistw, stan warszawski rzebiarz Mieczysaw Welter. Wyniki konkursu ogoszono
28 stycznia 1981 r., a nadesane prace zaprezentowano publicznoci na pokonkursowej wystawie w po-
znaskim Biurze Wystaw Artystycznych. Jednak nagrodzona i wskazana do realizacji praca nie spotkaa
si z entuzjazmem publicznoci. Projekt w stworzony przez artystw warszawskich Marka Sape
oraz Ann i Krystiana Januszkiewiczw przedstawia oryginaln wielk pyt nagrobn. Poznaniacy,
a zwaszcza robotnicy z Zakadw im. H. Cegielskiego, oczekiwali monumentalnego pomnika, ktry do-
minowaby nad miastem i opowiedzieli si za projektem opatrzonym godem Jedno. Rozgorza spr,
bowiem rodowiska artystyczne broniy poetyckiej wizji nagrodzonego projektu i day respektowania
werdyktu jurorw. W ostatnim dniu wystawy pokonkursowej autorzy nagrodzonej pracy wycofali swj
projekt. Jednak to nie uspokoio atmosfery, bowiem rodowiska artystyczne i kulturalne oraz dziennika-
rze zaczli si domaga rozpisania nowego konkursu. Spowodowaoby to jednak opnienia w budowie
159
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Jeden z projektw pomnika Poznaskiego
Czerwca 1956
Wszystkie zdjcia Jan Koodziejski
Powtrzenie pochodu z 1956 r. pomnik
przebywa drog z ZPM im. H. Cegielskiego na
plac Mickiewicza, Pozna 19 czerwca 1981 r.
Budowa pomnika na pl. Mickiewicza
w Poznaniu
Uroczystoci odsonicia pomnika Poznaskiego
Czerwca 1956, Pozna 28 czerwca 1981 r.
Odsonicia pomnika dokonali Anna
Strzakowska (matka Romka) oraz Stanisaw
Matyja. Odby si apel polegych, ktrych
nazwiska zawisy na wiey zamku w Poznaniu. W
uroczystoci uczestniczyo ponad 200 tys. osb
160
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Epomnika i uniemoliwio jego odsonicie na dwudziest pit rocznic Czerwca 56. Dramatyczn sytu-
acj uspokoiy dopiero mediacje przeprowadzone przez Tymczasowy Komitet Porozumiewawczy rodo-
wisk Twrczych. Ostatecznie, po burzliwej dyskusji Spoeczny Komitet podj decyzj o realizacji pro-
jektu Jedno Adama Graczyka i architekta Wodzimierza Wojciechowskiego, przedstawiajcego dwa
kroczce krzye spite jednym ramieniem, wizy na nim, a u boku krzyy strzegcy ich orze.
Wybr miejsca pomnika by rwnie przedmiotem wielu dyskusji oraz targw z wadzami. Osta-
tecznie wybrano pl. Adama Mickiewicza, gdy znajdowa si w centrum miasta, a ponadto jego prze-
szo bya zwizana z Czerwcem to wanie na tym placu wielotysiczny tum oczekiwa na rozmowy
z wadzami 28 czerwca 1956 r. Poza tym w tyme miejscu przed wojn wzniesiono w 1920 r. pomnik
Serca Jezusowego pomnik Wdzicznoci za odzyskan wolno, ktry zosta zburzony przez Niem-
cw podczas okupacji. Rozpoczto budow pomnika, ktry mia by zrobiony z blachy nierdzewnej
platerowanej i niektrych elementw odlanych z metalu. Podstawowe prace, a zwaszcza konstrukcj
stalow, wykonay Zakady H. Cegielskiego, a odlewy rzebiarskie Zakady Metalurgiczne Pomet.
Prace trway nieustannie, rwnie w wolne soboty i niedziele, cz robotnikw pracowaa spoecznie.
W sumie przy budowie pomnika pracowao okoo szeciuset osb. Jak pisano w Odezwie zwizko-
wej Solidarnoci HCP byli to: [...] ludzie modzi i starsi, ci co brali udzia w poznaskim protecie
czerwcowym 1956 r. oraz ci, ktrych moe nie byo jeszcze na wiecie. Bez wzgldu na przekonania
i przynaleno, stanowiska i sta pracy.
Budowie pomnika z ogromnym zainteresowaniem przygldali si mieszkacy Poznania oraz dzienni-
karze i fotoreporterzy rejestrujcy postp prac. Pierwszy etap budowy zakoczono 23 maja. Anna Strza-
kowska, Zdzisaw Rozwalak (przewodniczcy MKZ, a nastpnie Zarzdu Regionu NSZZ Solidarno
Wielkopolska) oraz przedstawiciele pracownikw budujcych pomnik dokonali wwczas wmurowania
aktu erekcyjnego w podstaw fundamentw pomnika, a ks. Marian Fka uroczycie powici jego funda-
menty. Gwne elementy pomnika wykonano w Cegielskim. Podczas ich przewoenia 19 czerwca posta-
nowiono w uroczysty sposb pokona historyczn tras, jak 28 czerwca 1956 r. przebyli manifestujcy
robotnicy ZiSPO (wczesna nazwa HCP), udajc sie na plac w celu rozmw z wadzami. Pomys ten wy-
szed od Solidarnoci Cegielskiego i spotka si z obawami i niechci wadz. Istotnie, transport umiesz-
czonego na platformie 21-metrowego supa pomnika okrytego biao-czerwona szarf oraz pooon na nim
wizank kwiatw by w miecie wydarzeniem niezwykym i niejako stanowi preludium obchodw. Za
transporterem poda wielotysiczny tum, piewajc Boe, co Polsk, a po dotarciu do pl. Mickiewi-
cza odpiewano Hymn narodowy. Pomnik nazywano rozmaicie: Poznaskie Krzye czy Pomnik Oar
Czerwca 56. Wadzy najbardziej odpowiadaa nazwa Jedno. Natomiast Komitet Budowy wybra na-
zw pomnik Poznaskiego Czerwca 1956. Uroczystoci obchodw dwudziestej pitej rocznicy Pozna-
skiego Czerwca rozpoczy si 27 czerwca 1981 r. i poza ocjalnymi uroczystociami odsonicia pomnika
i tablic, przygotowano szereg imprez edukacyjnych i kulturalnych. Byy one elementem walki spoecze-
stwa o pami zbiorow, o nadanie jej innego ksztatu ni zaplanowanego odgrnie przez wadze. Obchody
poznaskie stanowiy jedno z ogniw w procesie przywracania pamici, obok wczeniejszych w Gdasku
(grudzie 1980) i Gdyni, oraz niemal rwnoczesnych w Radomiu (czerwiec 1981). Warto przytoczy
trafne spostrzeenie amerykaskiego badacza Davida Morgana: Pomimo obecnoci raczej zakopotanych
przedstawicieli wadz, wszystkie te uroczystoci miay w zamyle powizanie protestw w Poznaniu,
Gdasku i Radomiu w spjn narracj opozycji, legitymizujc powstanie w 1980 r. Solidarnoci jako
naturalnego wyrazu tumionych potrzeb polskiej klasy robotniczej, a jednoczenie pomc w podwaeniu
ocjalnej narracji PZPR, mwicej o nieprzerwanej serii sukcesw gospodarczych i politycznych. [...] By
to pierwszy przypadek w bloku sowieckim publicznego upamitnienia protestw skierowanych przeciwko
wadzom. Dziaania te stanowiy prb zastpienia kalendarza ocjalnych imprez i stworzenia odmiennego
kalendarza, ktry zmierza do delegitymizacji caej tradycji komunistycznej w Polsce.
Literatura: Dabertowa Eugenia R., uczak Agnieszka, Walka o pami Czerwca 56, Pozna 2001;
Dabertowa Eugenia R., Lenartowski Marek, Pomnik Poznaskiego Czerwca 1956. Symbol pamici
i sprzeciwu, Pozna 1996; Morgan David, Konikt pamici. Narracje radomskiego czerwca 1976, War-
szawa 2004.
161
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
SEBASTIAN LIGARSKI, IPN SZCZECIN
KONGRES KULTURY POLSKIEJ
Mieczysaw F. Rakowski zanotowa 11 grudnia 1981 r. w swoim dzienniku: Dzi rano udaem si
na Kongres Kultury Polskiej. [...] Podtekst opozycyjny by wyrany. Na otwarciu by obecny take Ku-
biak i Tejchma. Siedlimy w drugim rzdzie. By take biskup [Wadysaw] Mizioek z Warszawy. Ksi-
a s teraz wszdzie. Przed wyjciem na sal rozmawiaem z prof. [Klemensem] Szaniawskim. Jest
pan przygnbiony powiedzia. Tak odpowiedziaem, mam takie przeczucie, e koczy si na-
sza wspaniaa odnowa
1
. W tym samym czasie, gdy rozpoczyna si Kongres, gen. Wojciech Jaruzel-
ski wprawia w ruch machin stanu wojennego. Za kilkanacie godzin wielu spord uczestnikw Kon-
gresu zostao zatrzymanych i internowanych.
Kongres Kultury Polskiej, nieocjalnie zwany rwnie niezalenym lub solidarnociowym
2
,
by czwartym z kolei spotkaniem plenarnym rodowisk twrczych i naukowych. Pierwszy kongres,
znany jako Zjazd Grunwaldzki, odby si 1517 lipca 1910 r. w rocznic bitwy pod Grunwaldem w Kra-
kowie. Jego celem byo podtrzymanie ducha polskoci i cigoci kultury polskiej. Drugi (Kongres
Pracownikw Kultury, tzw. Antyfaszystowski) odby si 1617 maja 1936 r. we Lwowie, a jego orga-
nizatorami byy gwnie osoby zwizane z Komunistyczn Parti Polski. Dyskusja toczya si wok
zbytniej dominacji w kulturze wadz uznanych za faszystowskie, prawicowe i endeckie. Trzeci
(Kongres Milenijny) odby si 79 X 1966 r. w Warszawie. Jego inicjatorem byy wadze, a program
sformuowa Jarosaw Iwaszkiewicz. Kongres wpisywa si w obchody Tysiclecia Pastwa Polskiego
i przeciwstawia si obchodom Milenium organizowanym przez Koci
3
.
Zorganizowanie Kongresu Kultury Polskiej byo reakcj na zmiany zachodzce od 1980 r. w sto-
warzyszeniach twrczych. Powstanie NSZZ Solidarno, a szczeglnie podniesienie przez jego przy-
wdcw sprawy wolnoci sowa w kraju, spowodowao zintensykowanie dziaa twrcw na rzecz
zniesienia cenzury. Efektem zmian byy wybory nowych zarzdw.
W padzierniku 1980 r. fotel prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zaj Stefan Brat-
kowski, w listopadzie wyoniono nowe wadze w Pen-Clubie, gdzie prezesem zosta Juliusz uawski
(literat). W grudniu 1980 r. na XXI Nadzwyczajnym Zjedzie Zwizku Literatw Polskich prezesem
tego gremium zosta Jan Jzef Szczepaski. Wyoniono nowy Zarzd, w skad ktrego weszli literaci
zwizani z opozycj demokratyczn. W Stowarzyszeniu Polskich Artystw Teatru i Filmu Zwizku
Artystw Scen Polskich prezesem zosta Andrzej Szczepkowski, a w Zwizku Polskich Artystw Pla-
stykw wadz obj Jerzy Puciata (artysta malarz), bezkompromisowy obroca wolnoci twrczej.
Stowarzyszenie Filmowcw Polskich od 1978 r. kierowane byo przez Andrzeja Wajd. Prezesi tych
najwikszych stowarzysze twrczych rozpoczli wspprac, co zaowocowao konsolidacj progra-
mw i celw rodowisk intelektualnych w rozmowach z wadz.
Animatorem zwoania Kongresu byli czonkowie Zwizku Polskich Artystw Plastykw i Zwizku
Literatw Polskich. Organizatorw powoa Komitet Porozumiewawczy rodowisk Twrczych i Na-
ukowych. To nieformalne stowarzyszenie, na czele ktrego stan wybitny lozof Klemens Szaniawski,
utworzono we wrzeniu 1980 r. Jego celem bya walka o wolno sowa i przywrcenie kulturze pol-
skiej twrcw emigracyjnych. Wadze traktoway stowarzyszenie jako nielegalne, lecz nie przeszkadza-
y w prowadzeniu dziaalnoci. Komitet rozpocz przygotowania do Kongresu Kultury Polskiej zaraz
po rozpoczciu swojej dziaalnoci. Przewodniczcym Komitetu Organizacyjnego zosta historyk sztuki,
Jan Biaostocki, a w jego skadzie znaleli si przedstawiciele rodowisk twrczych: Jerzy Andrzejewski
1
M.F. Rakowski, Dzienniki, Warszawa 2007, t. 8: 19811983, s. 131.
2
K. Braun, Dziesi dni w PRL, Lublin 2008, s. 117.
3
Wicej zob. Kongres Kultury Polskiej, 1113 XII 1981, red. W. Masiluanis, Warszawa 2000, s. 200207.
Zob. te: Kongres Kultury Polskiej: 79 padziernika 1966: materiay i dokumenty, red. nacz. Stanisaw Witold
Balicki, Warszawa 1967.
162
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E(literat), Kazimierz Dejmek (reyser teatralny), Aleksander Gieysztor (historyk), Stefan Gierowski (ma-
larz), Jzef Gierowski (historyk), Konrad Grski (historyk literatury), Wadysaw Hasior (rzebiarz),
Gustaw Holoubek (aktor), Krzysztof Penderecki (kompozytor), Tadeusz Kantor (reyser teatralny), An-
tonina Koskowska (socjolog), Witold Lutosawski (kompozytor i dyrygent), Karol Macuyski (dzien-
nikarz), Stefan Nowak (socjolog), Helena Syrkusowa (architekt), Klemens Szaniawski (lozof), Jan Jzef
Szczepaski (literat), Andrzej Wajda (reyser lmowy), Jacek Woniakowski (literat), Stefan kiewski
(literat). Celem jego zwoania bya dyskusja nad kondycj kultury oraz rol i zadaniami twrcw w zmie-
niajcej si sytuacji politycznej w kraju. Aktualne staway si pytania o zasig mecenatu pastwowego;
o zaleno poszczeglnych dziedzin kultury i twrcw od pastwa oraz ich przywileje w spoeczestwie.
Paday sowa o kulturze demokratycznej, pluralistycznej i niepoddajcej si adnym sztucznym po-
dziaom geogracznym i politycznym
4
. Dostrzegano pozytywne zmiany, ktre dokonay si po sierpniu
1980 r.: ograniczenie cenzury ustaw z lipca 1981 r. czy dopuszczenie do druku ksiek kilku do tej pory
zakazanych pisarzy (Gustawa Herlinga-Grudziskiego, Czesawa Miosza). Rwnoczenie domagano
si dalszych zdecydowanych dziaa ze strony wadz. Zainteresowanie pracami Kongresu byo ogromne.
Dyskusje toczyy si na amach Polityki, Literatury na wiecie, Literatury i Twrczoci
5
.
Kongres rozpocz si 11 grudnia 1981 r. Do udziau w nim zaproszono grono wybitnych twrcw
i naukowcw. Nie wszyscy wyrazili zgod. Przykadowo Teodor Parnicki najpierw odmwi wejcia
w skad Komitetu Organizacyjnego, a nastpnie w ogle wzicia udziau w obradach
6
. O przyjazd do
kraju poproszono take kilkadziesit osb reprezentujcych rodowiska emigracyjne, m.in. Czesawa
Miosza (literata), Stanisawa Wygodzkiego (literata), Leszka Koakowskiego (lozofa), Krzysztofa Po-
miana (historyka lozoi) czy Andrzeja Panufnika (kompozytora)
7
. Ostatecznie na Kongresie pojawio
si ich niewielu, m.in. Jan Kott (krytyk literacki) i Bolesaw Taborski (literat).
Otwarciu Kongresu towarzyszya niezwykle napita sytuacja w kraju. Bya ona zwizana z pacykacj
w Wyszej Ocerskiej Szkole Poarnictwa w Warszawie, spotkaniem przedstawicieli NSZZ Solidarno
z Lechem Was w Radomiu i radykalizacj nastrojw wrd zwizkowcw, nasileniem propagandy an-
tysolidarnociowej ze strony wadz w mediach, koniktem i strajkiem w Wyszej Szkole Inynieryjnej
w Radomiu po nominacji prof. Michaa Hebdy na stanowisko rektora oraz pogbiajc si recesj gospo-
darcz. W Gdasku rozpoczy si 11 grudnia obrady Komisji Krajowej NSZZ Solidarno. Wszystkie
te wydarzenia miay wpyw na atmosfer na sali obrad w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.
Kongres otworzy przewodniczcy Komitetu Organizacyjnego Jan Biaostocki. Po nim gos zabra
Jan Jzef Szczepaski, ktry wyrazi nadziej, e obrady dadz asumpt do dalszej, trwaej zmiany w po-
dejciu wadz do kultury, jako dobra narodowego, wsplnego
8
. Pierwszej sesji przewodniczy Aleksander
Gieysztor. Mwcy (m.in. Andrzej Kijowski, Jacek Woniakowski, Maria Janion, Bolesaw Michaek) sku-
pili si na prbie odczytania przemian sierpniowych i ich znaczenia dla twrcw. Nawizujc do innych
wydarze, wanych dla historii Polski, referenci zastanawiali si, jak wpyn one na kultur i jej odbiorcw.
W odniesieniu do lmu i teatru zastanawiano si nad rol i zasigiem mecenatu pastwowego. Za natu-
ralnego i prawdziwego mecenasa uznano spoeczestwo
9
. Drug cz obrad rozpocz Witold Lutosaw-
ski. Referaty powicone architekturze i historii sztuki wygosili przedstawiciele tych dziedzin: Mieczy-
saw Porbski, Witold Cckiewicz, Henryk Buszko, Lidia niatycka-Olszewska i Tadeusz Chrzanowski.
W swych wystpieniach poddawali krytyce aktualne prdy w architekturze, budownictwo blokowe, jego
4
Kongres Kultury Polskiej..., s. 9; M. Fik, Kultura polska po Jacie. Kronika 19441989, Londyn 1989, s. 763.
5
J.J. Szczepaski, Kadencja, Londyn 1988, s. 88; M. Fik, op. cit., s. 763.
6
T. Parnicki, Dzienniki lat osiemdziesitych. Notatki o wasnej pracy literackiej, wstp Z. Lichniak, sowo o au-
torze dziennikw oraz oprac. T. Markiewka, Krakw 2008, s. 139 (zapis z 17 VII 1981), 181 (zapis z 5 XI 1981).
7
Wsppracujcy z SB Wacaw Sadkowski (konsultant Olcha) oraz Kazimierz Koniewski (TW 33) pod-
powiadali ocerom taktyk dziaania wobec zapraszanych przez Komitet goci z zagranicy. Sadkowski analizowa
ewentualne skutki przyjazdu m.in. Andrzeja Panufnika, Jerzego Topolskiego, Leszka Koakowskiego czy Krzysztofa
Pomiana, a Koniewski Stanisawa Wygodzkiego. AIPN 00200/9, Kongres Kultury Polskiej, 2 XII 1981 r., k. 6869;
AIPN 002082/387, t. 4, Informacja operacyjna [dotyczca Stanisawa Wygodzkiego], 7 XII 1981 r., k. 97103.
8
J.J. Szczepaski, op. cit., s. 90; M. Fik, op. cit., s. 764.
9
J.J. Szczepaski, op. cit., s. 9293.
163
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
niefunkcjonalno i brzydot, zwracali take uwag na degradacj rodowiska naturalnego. Wskazywano
na nieodpowiedzialn polityk konserwatorsk, niszczenie i upadek zabytkw kultury, brak spjnej wizji
ich rewaloryzacji. Pierwszy dzie Kongresu zakoczyy referaty Juliusza uawskiego, Konrada Grskiego
oraz Janusza Krasiskiego powicone ograniczeniom cenzuralnym
10
. Pierwszy dzie potwierdza sowa
redaktora naczelnego Literatury na wiecie, konsultanta SB Wacawa Sadkowskiego Olcha, ktry w ra-
porcie pisa: Kongresowi nada si rwnie charakter nie konfrontacyjny, a raczej moderacyjny, e po-
dejmie si starania o uczynienie go w warstwie deklaracji swoist instytucj arbitraow w koniktowej
sytuacji spoecznej (ze starannym zabezpieczeniem dominacji dla sympatii pro-solidarnociowych)
11
.
Nastpnego dnia obrady prowadzi Kazimierz Dejmek. Referat o roli i miejscu Ministerstwa Kul-
tury i Sztuki w wczesnej sytuacji politycznej wygosi Andrzej Wajda. Po nim gos zabra krytyk lite-
racki Jan Boski, ktry skupi si na edukacji narodowej, poddajc krytyce jej dotychczasowy ksztat.
W imieniu rodowisk emigracyjnych referowa Jan Kott, ktry dopomina si o ich obecno w kulturze
polskiej oraz przywrcenie spucinie po innych nacjach nalenej im roli.
Emocje na sali obrad wzbudzio przemwienie Andrzeja Szczypiorskiego. Jego wystpienie wywoa-
o szerok dyskusj. Mwi: Na nasze spokojne i rozumne opinie [...] czeka dzisiaj cae spoeczestwo.
Pogld, e mona si od tego uchyli, e mona jak gdyby wymin na tej sali polityk i przetrwa trudny
okres w izolacji od koniktw dnia, jest nie tylko tragikomicznie naiwny, ale jest maoduszny i niegodny
12
.
Wedug Sadkowskiego Szczypiorski rozgrza sal do czerwonoci i wygosi jedno z najbardziej agresyw-
nych i demagogicznych przemwie politycznych, ktre kiedykolwiek zostay publicznie wygoszone na po-
dobnym forum
13
. Szczypiorski podda krytyce dotychczasowy przebieg Kongresu, na ktrym nie poruszono
najbardziej istotnych i palcych spraw, ograniczajc si do sloganw i frazesw. Uwaa, e na Kongresie
doszo do sytuacji, w ktrej parter domu ponie, a na grze podlewaj kwiatki
14
. Referat ten spowodowa
dalsze, podobne w tonie wystpienia kolejnych goci. Maciej Iowiecki upomina si o spoeczny nadzr
w mediach, poszerzenie dostpu do nich oraz zmiany mylenia o mediach i ich roli w ksztatowaniu wiado-
moci spoecznej i postrzeganiu ich jako czci kultury. Andrzej Braun analizowa za rol realizmu socjali-
stycznego oraz negowa jego dorobek, dostrzegajc jego niszczcy wpyw na kultur polsk
15
.
Kolejne referaty wygoszone w tym dniu nie miay ju tak wyranego ostrza antysocjalistycznego.
Mwcy ograniczali si do swoich dziedzin, analizujc ich sytuacj w nowej rzeczywistoci. Gos zabrali
rwnie przedstawiciele nauk cisych: Ryszard Herczyski (matematyk) i Grzegorz Biakowski (zyk).
Warto przytoczy dwie opinie o Kongresie z okresu jego trwania. Minister kultury i sztuki Jzef
Tejchma pisa: [Kongres] Przebiega tak, jakby wszystko miao si toczy wzgldnie normalnie, cho
przy ostrych koniktach, w granicach legalnej walki o wiksze swobody
16
. Aleksander Jerzy Wie-
czorkowski uczestniczcy w Kongresie w podwjnej roli, jako dziennikarz i referent, podsumowywa:
[...] byem zbyt zemocjonowany, wydawao mi si, e ni pikny sen o wolnoci
17
.
Nastpnego dnia, 13 grudnia 1981 r., mieli przemawia m.in.: Gustaw Holoubek, Andrzej Tyszka,
Aleksander Gieysztor, Tadeusz Mantauffel, Stefan Nowak i Klemens Szaniawski. Potem zaplanowano
spotkanie, na ktrym Komisja Uchwa miaa przedstawi swoje propozycje. Nie doszo do tego. Pierwsi
uczestnicy Kongresu, ktrzy przed 9.00 rano zjawili si pod Teatrem, odczytali kartk przyklejon do
drzwi: Na mocy decyzji prezydenta m.st. Warszawy Kongres Kultury zosta rozwizany. Po informacji
od Jzefa Tejchmy, e Kongres zosta zawieszony, a nie rozwizany, Andrzej Jarecki przekreli sowo roz-
wizany i dopisa zawieszony
18
. W istocie nie miao to znaczenia. Obrad Kongresu ju nie wznowiono.
10
Ibidem, s. 9394.
11
AIPN 00200/9, t. 2, Kongres Kultury Polskiej, 2 XII 1981 r., k. 64.
12
J.J. Szczepaski, op. cit., s. 95.
13
AIPN 00200/9, Informacja, ocena najbardziej jtrzcych przemwie w czasie drugiego dnia obrad Kon-
gresu Kultury Polskiej (12 grudnia br.), 17 XII 1981 r., k. 86.
14
Ibidem, k. 64.
15
J.J. Szczepaski, op. cit., s. 9798.
16
J. Tejchma, Poegnanie z wadz, Warszawa 1996, s. 132.
17
A. J. Wieczorkowski, Mj PRL, Warszawa 2007, s. 210.
18
J.J. Szczepaski, op. cit., s. 100.
164
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EWprowadzenie przez wojskow junt stanu wojennego byo dla rodowiska twrczego duym zasko-
czeniem. Szokiem byo osadzenie w orodkach internowania kilkudziesiciu twrcw i przedstawicieli
rodowiska naukowego
19
. Na rozmowy ostrzegawcze zabrano kilkunastu pisarzy: Leszka Proroka, Mar-
ka Nowakowskiego, Kazimierza Orosia, Gustawa Gottesmana i Zbigniewa Kubikowskiego. Przesu-
chania prowadzi zastpca naczelnika Wydziau IV Departamentu III MSW, pk Krzysztof Majchrowski
wraz ze swoimi najbliszymi wsppracownikami. Leszek Prorok notowa w swoim dzienniku: Wiek
redni, inteligentny, zorientowany bardzo dobrze w rodowisku literackim i jego problematyce. Wspo-
mina, e by na Kongresie Kultury, a take na grudniowym zjedzie ZLP. [] ma za ze przemwienie
na Kongresie Kultury A. Szczypiorskiego, a take A. Brauna, ktremu wyrzuca zupeny negatywizm
20
.
Zbigniew Kubikowski opowiada o ocerze, ktry by dobrze zorientowany w literaturze i yciu litera-
ckim oraz przygotowany do rozmowy
21
. Z Markiem Nowakowskim rozmow przeprowadzi por. Stefan
Joczyk, ocer operacyjny Wydziau IV Departamentu III MSW
22
.
Jeszcze tego samego dnia rozpoczto negocjacje z wadzami w sprawie zwolnienia internowanych twr-
cw. Jan Jzef Szczepaski bra osobicie udzia w rozmowach toczonych z gen. Czesawem Kiszczakiem,
sekretarzem KC PZPR Hieronimem Kubiakiem oraz ministrem kultury i sztuki Jzefem Tejchm. Podjto
je po naradzie uczestnikw przerwanego Kongresu, ktra odbya si w warszawskim kociele w. Anny
23
.
W tym samym czasie na pl. Grzybowskim, na Msz w kociele Wszystkich witych przybyy ony in-
ternowanych noc intelektualistw: Zoa Bartoszewska, Hanna Jedlicka, Anna Szaniawska, Ewa Szczy-
piorska. Spod zamknitego teatru dotaro rwnie kilku uczestnikw Kongresu. Naboestwo celebrowali
ksia Zenon Modzelewski i Janusz Pasierb. Na zakoczenie Mszy odczytano tekst Kazimierza Dziewa-
nowskiego i Aleksandra Gieysztora: Zawiadamiamy, e na drzwiach Teatru Dramatycznego zawis napis
o rozwizaniu Kongresu Kultury. Uczestnicy Kongresu zawieszaj jego prace, ale nie rezygnuj z jego ce-
lw. Uchwalono wwczas tre petycji do wadz w sprawie natychmiastowego zwolnienia internowanych.
Podpisay si pod ni 233 osoby
24
. Efektem dziaa pozostaych na wolnoci przedstawicieli rodowisk
intelektualnych byo zwolnienie Klemensa Szaniawskiego, Jacka Bocheskiego, Andrzeja Kijowskiego,
Michaa Komara, Jerzego Holzera i kilku innych twrcw. Dla wielu na dugie miesice miejscem zamiesz-
kania stay si orodki internowania: w Jaworzu, Biaoce, Rzeszowie-Zau, Godapi czy Darwku.
Kongres Kultury Polskiej z biegiem czasu obrs legend. Jego zwieczeniem miay by uchway,
ktre wytyczayby plan dziaa w kulturze na najblisze lata, jednak stao si inaczej. Wydarzenia, ktre
nastpiy w nocy z 12 na 13 grudnia, umocniy przewiadczenie, e mia on bardzo opozycyjny charak-
ter. Z zachowanych przemwie oraz relacji
25
wynika jednak, e Kongres mia charakter koncyliacyjny,
a proponowane zmiany miay mie ewolucyjny przebieg.
19
Internowano: Kazimierza Dziewanowskiego, Halin Mikoajsk, Andrzeja Kijowskiego, Jacka Boche-
skiego, Andrzeja Drawicza, Waldemara Kuczyskiego, Andrzeja Szczypiorskiego, Wiktora Woroszylskiego,
Aleksandra Maachowskiego, Janusza Andermana, Andrzeja Wernera, Ann Kowalsk, Jacka Bierezina, Anto-
niego Pawlaka, Iren Lewandowsk, Tomasza ubieskiego, Jerzego ojka, Wadysawa Bartoszewskiego. We
Wrocawiu internowano Lothara Herbsta, Jarosawa Brod, w Krakowie Juliana Kornhausera, Jana Polakowskie-
go, Ann Gorazd, w odzi Mieczysawa Szargana, Witolda Sukowskiego, w Poznaniu Jana Krzysztofa Adam-
kiewicza, Lecha Dymarskiego, Mariana Dwiniela, Piotra Czartoomnego.
20
L. Prorok, Dziennik 19491984, Krakw 1998, s. 225.
21
AIPN 00200/9, Informacja, ocena najbardziej jtrzcych, k. 92. Por. J.J. Szczepaski, op. cit., k. 104.
W raporcie Sadkowskiego oraz opisie Szczepaskiego nastpuje rozbieno. Olcha notowa podpisanie deklaracji
przez Kubikowskiego po wykreleniu przez niego kilku sw o zaniechaniu dziaalnoci przeciw PRL, Szczepaski
napisa, e wszyscy odmwili podpisania lojalek. L. Prorok za targowa si o formu. L. Prorok, op. cit., s. 230.
22
AIPN 00222/493, t. 3, Notatka [dotyczca Marka Nowakowskiego], 4 V 1982 r., k. 29.
23
K. Brzechczyn, S. Ligarski, E. Matkowska, Prby pacykacji [w:] Twrczo obca nam klasowo. Aparat
represji wobec rodowiska literackiego w Polsce Ludowej (19561990), red. A. Chojnowski, S. Ligarski, Warsza-
wa 2009, s. 512.
24
Kongres Kultury Polskiej, s. 158.
25
O Kongresie w swoich dziennikach nie wspominaj: Andrzej Kijowski, Marek Nowakowski, Tomasz Ja-
strun, Krzysztof Mtrak.
165
R
E
L
A
C
J
E

I

W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
KRZYSZTOF WYSZKOWSKI
POD RK Z GOMBROWICZEM
Krzysztof Wyszkow-
ski, cho nalea do inicja-
torw gdaskich Wolnych
Zwizkw Zawodowych,
aktywnych uczestnikw
Sierpnia 80 i dziaaczy
Solidarnoci, do tej pory
nie doczeka si ze strony
historykw wikszego za-
interesowania
1
. Sam wie-
le wskazuje na to, e, nie-
stety, susznie dopatruje
si w tym zorganizowanej
prby wyeliminowania go
z historii. To jest bardzo
przykry objaw walki poli-
tycznej. Zaczo si to ju
we wrzeniu 1980 r., a w
grudniu 1980 r. nawet nie
wpuszczono mnie na ot-
warcie pomnika Polegych Stoczniowcw, cho WZZ-y jako pierwsze upamitniay rocznice wydarze
grudniowych mwi
2
. Prezentowany poniej materia dotyczy jednego z wielu aspektw prowadzo-
nej przeze dziaalnoci pozacenzuralnego druku, w ktry z uwagi na liczb opublikowanych tytu-
w i ich nakady, a przede wszystkim osob Witolda Gombrowicza wnis niepodwaalny wkad.
Urodzi si w 1947 r. w Ostrowi Mazowieckiej
3
. Jego ojciec, onierz Kedywu AK na Biaostocczynie,
lata 19491954 spdzi w wizieniu. Sam Krzysztof, jeden z trojga rodzestwa, edukacj szkoln zdecydo-
wa si zakoczy na pierwszej klasie liceum oglnoksztaccego. Ima si rnych zaj: by gocem, robot-
nikiem budowlanym, kolejowym, operatorem spychacza, wzka widowego i ajentem stacji benzynowej
Ju jako mieszkaniec Gdaska, do ktrego przeprowadzi si z Olsztyna w 1975 r., zatrudni si jako stolarz
we francuskiej rmie budujcej hotele, a potem w Powszechnej Spdzielni Mieszkaniowej Przymorze
4
.
Z zakazan literatur zetkn si w latach szedziesitych, od poowy kolejnej dekady prowadzi
w swoim mieszkaniu przy ul. Pomorskiej skrzynk, na ktr kurierzy wrzucali publikacje wydawnictw
1
Zob. K. Wyszkowski [w:] Droga do niepodlegoci. Solidarno 19802005, Warszawa 2005, s. 602, oraz
[w:] Ludzie NOW-ej 19772007, [Warszawa 2007], s. 133134. Odpowiedniego biogramu zabrako choby w pierw-
szych trzech tomach tzw. sownika opozycji (Opozycja w PRL. Sownik biograczny 195689, t. 13, Warszawa
20002006), napisany przez Sawomira Cenckiewicza znajdzie si dopiero w tomie czwartym. Wyszkowskiego
przedstawia kronikarz KOR i KSS KOR Jan Jzef Lipski: [...] to rozdzia sam dla siebie: intelektualista-ro-
botnik, wykwalikowany stolarz, entuzjasta literatury i sztuki (J.J. Lipski, KOR. Komitet Obrony Robotnikw.
Komitet Samoobrony Spoecznej, Warszawa 2006, s. 345).
2
Uyte w niniejszym wstpie cytaty i informacje, jeli nie zaznaczono inaczej, pochodz z relacji zoonej
autorce 20 I 2009 r.
3
Informacje biograczne podaj za wspomnianym biogramem autorstwa Cenckiewicza, ktremu bardzo
dzikuj za udostpnienie maszynopisu.
4
W miesicach karnawau oraz od wrzenia 1989 r. Wyszkowski pracowa w Tygodniku Solidarno, za pierw-
szym razem jako sekretarz redakcji, za za drugim kierownik dziau politycznego. By doradc premierw w 1991 r.
Jana Krzysztofa Bieleckiego, a w 1992 Jana Olszewskiego. Obecnie jest staym publicyst Gazety Polskiej.
Od lewej: Krzysztof Wyszkowski, Piotr Dyk, Andrzej Gwiazda,
Jan Lityski w gdaskim mieszkaniu Krzysztofa Wyszkowskiego.
Fot. z archiwum K. Wyszkowskiego
166
R
E
L
A
C
J
E

I

W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
emigracyjnych, wysyane przez Jerzego Giedroycia. Pierwsze kroki na polu niezalenej poligrai sta-
wia jesieni 1978 r.
5
Wybuch rewolucji by kwesti nieodlegego czasu. Zaoenie WZZ [...] i wybr
papiea-Polaka [...] okazay si ustanowieniem narzdzia politycznego i zbiorowej woli obalenia komu-
nizmu. Pozostaway problemy intelektualne, wiadomociowe i duchowe wspomina po latach
6
. Od
padziernika do listopada zleca w rnych instytucjach Gdaska odbijanie na kserografach poszcze-
glnych partii ksiki Dominique de Roux Rozmowy z Gombrowiczem. cznie udao mu si skom-
pletowa ponad dwiecie egzemplarzy. Nie potra ich jednak oprawi, wic przekaza do Warszawy,
tamtejszej NOW-ej, ktra, po zrobieniu skadu i dodaniu okadki sama sygnowaa nakad. Nastpnie,
z okazji zbliajcej si szedziesitej rocznicy odzyskania niepodlegoci, wyda kilkunastostronicow
broszur zawierajc dokumenty rdowe wytworzone w pierwszych dniach odrodzonej pastwowo-
ci, w tym podpisan przez Jzefa Pisudskiego depesz: Jako Wdz Naczelny Armii Polskiej, pragn
notykowa rzdom i narodom wojujcym i neutralnym istnienie Pastwa Polskiego Niepodlegego,
obejmujcego wszystkie ziemie zjednoczonej Polski.
Przejcie od metod chaupniczych do produkcji profesjonalnej umoliwiy Wyszkowskiemu kontak-
ty w rodowisku eglarzy kolegw jego brata Baeja
7
ktrzy pracowali jako drukarze w kilku ol-
sztyskich zakadach pastwowych. Na maszynach offsetowych wydrukowali mu tomik wierszy Gdzie
wschodzi soce i kdy zapada Czesawa Miosza. Ze wzgldu na problem ze zdobyciem tektury na
okadki egzemplarze, okoo dwustu, ponownie tray do NOW-ej.
Spotkanie konstytucyjne wydawnictwa Klin odbyo si na przeomie 1978 i 1979 r. w olsztyskim
mieszkaniu Ryszarda Kuakowskiego przy al. Wojska Polskiego. Obok pomysodawcy i gospodarza
obecny by jeszcze Tadeusz Kadenacy
8
. Brak kapitau obrotowego sprawi, e Wyszkowski zwrci si
do Jana Jzefa Lipskiego, dysponujcego Funduszem Samoobrony Spoecznej KSS KOR. Otrzyma
30 tys. z, rycho w caoci je zreszt zwrci. Do 1980 r. zdoa wyda wszystkie Dzienniki Gombro-
wicza (w siedmiu zeszytach), w cznym orientacyjnym nakadzie 17,5 tys. (7 x 23 tys.) oraz Kosmos
(2,5 tys.). Gwn baz sta si Olsztyn. Cay Gombrowicz pochodzi z Olsztyna, ale z rnych miejsc
opowiada. Mg liczy na pomoc Tomasza i Grzegorza Petryckich, studentw graki gdaskiej Pa-
stwowej Wyszej Szkoy Sztuk Plastycznych, ktrzy zaprojektowali take cz okadek. Mieli wiedz
fachow, ja uczyem si tego [druku J.B.] od pocztku, prbowaem, dla mnie to bya tajemnica re-
lacjonowa Wyszkowski. Inne okadki robiem sam, litery do naklejania kupowaem w specjalnych
sklepach dla grakw, takie plansze z gotowymi literami, ktre naklejao si na papier.
Dla zmylenia Suby Bezpieczestwa Wyszkowski dziaa pod rnymi szyldami. Pornogra-
(1980; 3,5 tys. egzemplarzy) sygnowaa Ocyna Narodowa Putusk, kolejne edycje Rozmw
z Gombrowiczem Wydawnictwo Europa (cznie 33,5 tys., ale moliwe, e i 4 tys., lecz 500 z nich
wpado podczas skadania na stancji u Macieja Kapczyskiego, przy ul. Racawickiej w Sopocie
9
). Eseje
5
O dziaalnoci ksikowej Wyszkowskiego jako jedna z nielicznych osb prbowaa pisa Katarzyna Dunajska
(idem, Niezalene ocyny wydawnicze w Gdasku w latach 19771989, praca magisterska powstaa pod kierunkiem
doc. dr. hab. W. Pepliskiego na Uniwersytecie Gdaskim, Gdask 1991, s. 5456). Zob. take: J. Baejowska, Pa-
pierowa rewolucja. Z dziejw drugiego obiegu wydawniczego w Polsce 19761989/1990, Warszawa 2010, s. 8889.
6
K. Wyszkowski, Polskie, arcypolskie, http://www.gombrowicz-drama.art.pl/docs/k_wyszkowski_wersja_
robocza.pdf.
7
Baej Wyszkowski (ur. 1949), inynier, eglarz, mistrz wiata juniorw w klasie Cadet, uczestnik igrzysk
olimpijskich. Jeden z inicjatorw WZZ oraz gdaskiego Studenckiego Komitetu Solidarnoci. Zatrzymany w maju
1978 r., oskarony o czynne zniewaenie funkcjonariusza MO i umylne, publiczne i bez powodu zakcenie
porzdku publicznego, skazany na dwa miesice aresztu, podj w nim godwk, ktr prowadzi przez cztery
tygodnie.
8
Kadenacy jest wnukiem najstarszej siostry Marszaka, Zoi Pisudskiej. Cho pochodzi z Olsztyna, miesz-
ka wwczas w Krakowie, gdzie w Akademii Sztuk Piknych wykada jzyk angielski. W 1981 r. jako przedsta-
wiciel Krakowskiej Ocyny Studentw wyjecha na Midzynarodowe Targi Ksiki we Frankfurcie, i tam zasta
go stan wojenny. Podj prac w londyskim wydawnictwie Polonia Book Fund, a nastpnie zosta wsppracow-
nikiem Editions Spotkania w Paryu.
9
Zob. W. Polak, Wydawnictwo Alternatywy. Z dziejw gdaskiej poligrai podziemnej A, Gdask Toru
Bydgoszcz 2009, s. 13.
167
R
E
L
A
C
J
E

I

W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
Gombrowicza Przeciw poetom. Sienkiewicz (a trzy wydania, razem 12,5 tys.) dla poszerzenia kr-
gu odbiorcw, dotarcia przede wszystkim do modziey szkolnej i studenckiej, poza Klinem rmowa
Punk. Wanie w tym czasie pojawi si ruch punkowy, ostro zwalczany przez milicj i chciaem go
wzmocni relacjonowa inicjator
10
. Gdy zaniosem ten wydruk Lipskiemu do Instytutu Bada Lite-
rackich, ten zapyta, co oznacza to Punk. Bardzo skrzywi si syszc, e jest to kontrkulturowy ruch
modzieowy. Takie jakby pytanie: to dzicy te czytaj ksiki? Ale dobrzy dzicy odpowiedziaem.
Indianie (bo punki nosili przecie irokezy). To Indianie te czytaj Gombrowicza? No niech czytaj, jak
chc, kady moe go czyta. Z myl o uczniach i studentach cz ksiek wysza w zmniejszonym
formacie: wyobraaem sobie, e oni w kieszeniach bd je mogli trzyma. To byo troch grubsze,
miao drobny druk, ale dobrej jakoci, wyrany
11
.
Wyszkowski nie ogranicza si jednak ani do jednego autora, ani do literatury piknej. Kiedy przez
Marcina Krla pozna Wojciecha Karpiskiego, wyda jego W Central Parku. Z myl o WZZ, jako
Podziemne Warsztaty Wydawnicze wydrukowa kilka broszur szkoleniowych, w tym, w ramach Bi-
blioteki Robotnika Robotnikw i sekretarzy Krzysztofa Pomiana. Koledzy z KSS KOR, widzc jego
moliwoci, szybko poprosili o pomoc dla swoich wydawnictw. Dla NOW-ej zrobi Miazg Jerzego An-
drzejewskiego (do ktrej ta daa tylko okadk), dla Gosu Antoniego Macierewicza Agresj 17 wrze-
nia 1939 roku Leopolda Jerzewskiego, czyli Jerzego ojka, oraz Wasnymi sowami Leszka Szarugi,
czyli Aleksandra Wirpszy. Z kolei dla wspomnianego ju Krla kilka numerw Res Publiki.
O ile sam nie mia do tej pory okazji przedstawi swojej wydawniczej dziaalnoci, o tyle na jej
temat wypowiadali si inni. Konrad Bieliski relacjonowa: Dostawalimy od nich [z Gdaska J.B.]
rne rzeczy, na og cham. Jakie czci ksiki, jaki wybr z Brusa, jaki rozdzia Wydruki bez
niczego, niezoone, w paczkach poszczeglne strony, ktre potem musielimy skada, oprawia, robi
do tego okadki. W kocu powsta taki ukad, e oni bd robi Gombrowicza: najpierw Dzienniki,
potem moe reszt. Mymy te chcieli ruszy Gombrowicza, ale Krzy powiedzia, e bdzie to robi.
Ukady handlowe te nie byy dobre. Mymy dostawali wydruki poszczeglnych stron, ktre byy przez
nas oprawiane i kolportowane. W sumie byy to dla nas stosunki jak z innymi drukarniami, tyle e na
inne drukarnie mielimy wpyw cakowity, oni natomiast byli daleko, przychodzio to wszystko niere-
gularnie, nie wiedzielimy, co przyjdzie, kiedy, w jakiej iloci. Jednych nakadw byo mniej, innych
wicej. Potem z jednej strony si polepszao, a z drugiej pogarszao, bo z Krzysiem byy rne konikty.
Na niektrych ksikach nie byo na przykad not, skd jest przedruk, wci byy rne zastrzeenia,
ale gwnym byo to, e rozbija nam kolporta, bo nie mielimy staych nakadw, a mielimy stae
zamwienia. W kocu, chyba na wiosn 1980 roku, wsppraca zostaa zerwana
12
. Nieco inaczej, Cho-
jecki: [...] eby sobie nie wchodzi w kompetencje, ustalilimy, e oni [w Gdasku] wydadz w cao-
ci Gombrowicza. Musiay by naprawd dobre stosunki midzy naszymi rmami, skoro tak z chci
zrezygnowalimy z Gombrowicza Byo te kilka koniktw, ale zwizanych raczej z kolportaem,
odpatnoci i tak dalej. One zreszt pojawiy si wtedy, kiedy siedziaem w kryminale [od marca do
maja 1980 J.B.]: koledzy nie znali moich ustale z rm Klin, chcieli wprowadza jakie nowe ukady,
na co Klin nie chcia si zgodzi
13
. Wyszkowski w poniszej relacji odnis si take i do tych sw.
JUSTYNA BAEJOWSKA
Decyzja o uruchomieniu produkcji poligracznej bya, w zamierzeniu, du inicjatyw politycz-
n, drug po zaoeniu Wolnych Zwizkw Zawodowych
14
, zgodnie z twierdzeniem Gombrowicza,
10
K. Wyszkowski, Polskie, arcypolskie
11
Na takim egzemplarzu Czesaw Miosz wpisa Wyszkowskiemu w czasie swej wizyty w Polsce w roku 1981
Zatwierdzam.
12
Wywiad z K. Bieliskim [w:] Niepokorni. Rozmowy o Komitecie Obrony Robotnikw. Relacje czonkw
i wsppracownikw Komitetu Obrony Robotnikw zebrane w 1981 r. przez Andrzeja Friszke i Andrzeja Paczkow-
skiego, Krakw 2008, s. 631632.
13
Wywiad z M. Chojeckim [w:] ibidem, s. 470.
14
Zob. Ojciec zaoyciel (wywiad z K. Wyszkowskim) [w:] G. Nawrocki, Polak z Polakiem, Warszawa 1990,
s. 2231.
168
R
E
L
A
C
J
E

I

W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
e najesencjonalniejszym sposobem walki z komunizmem jest wzmocnienie jednostki przeciw masie.
Oczywicie, odnonie [do] WZZ od pocztku mielimy wiadomo, e chodzi o dziaalno obliczon
na duszy czas, e nie rozrosn si w sensie ilociowym. Zdyem to przewiczy, kiedy jesieni
1977 r. prbowaem zorganizowa grup dziaaczy robotniczych: kiedy dochodziem do 30 osb, to za-
czynao ich ubywa, gdy policja rozbijaa tworzce si rodowisko. I musiaem zaczyna wszystko od
nowa. Ale ludzie si przewijali, rodzili si dziaacze. Co prawda, nie podejmowali aktywnoci rewolu-
cyjnej od razu, ale byli gotowi, aby zaangaowa si w odpowiednim momencie. Na takim zaoeniu
zasadzay si te WZZ-y, ktrych koncepcj uwaaem za rewelacyjn, najlepsz, gwarantujc zwy-
cistwo. Liczyem, e przy najbliszym, nieodlegym, jak obliczalimy, kryzysie, dojdzie do zdomino-
wania przez nie sceny politycznej. Chodzio o podstawienie bomby pod system, a potem pozostawao
czeka na ten spodziewany wybuch.
Jeszcze latem 1978 r. zaplanowaem przeprowadzk do Krakowa, gdzie chciaem, w Nowej Hucie,
powoa miejscowe wolne zwizki. Policja mi to uniemoliwia, wobec czego zostaem w Trjmiecie.
I nagle 16 padziernika usyszaem o wyborze Karola Wojtyy na papiea. Przekonany, e przynajmniej
na Wybrzeu sprawy potocz si ju same waciwym trybem, postanowiem zaj si przygotowywa-
niem ludzi do wybuchu
15
. Gwnie mylaem o modziey. To moe specyka gdaska, ale wiadomo
polityczna, oczywicie tych, ktrzy w ogle j mieli, zdominowana bya przez rodowiska, nazwijmy je,
narodowo-katolickie, jak choby pniejszego RMP. Zapragnem t wsko antykomunistycznie nasta-
wion wyobrani polsk rozszerzy i w jakim sensie wyzwoli, otworzy to mylenie, jako nie do
nowoczesne, nie do indywidualistyczne, nie do samodzielne, nie do skierowane ku wolnoci.
Dziaaem w przekonaniu, e komunizm sam w sobie, ten bolszewizm, ta opresja i prostacko,
nie powinien by przeciwnikiem, aby nie nastpio upodobnienie do przeciwnika; e systemu komu-
nistycznego ju nie warto nienawidzi, bo on jest zbyt chamski, zbyt prostacki, zbyt wulgarny; e tu
trzeba si wznie wyej. Uwaaem, e Gombrowicz, ktrego odkryem gdzie w 1966, jest najbardziej
polskiemu duchowi wolnociowemu potrzebny. Jakby to nie brzmiao dzisiaj miesznie, pokonanie ko-
munizmu w sensie programu ideowego uznaem za do proste, gdy polega on na jakich zogach
totalitarnych, np. przyswajaniu przez spoeczestwo zwizkw zawodowych czy innych ocjalnych
struktur jako czego niegronego, zastanego, no, kartoe za darmo daj, na grzyby wo. To moe te
dowiadczenie z Gdaska, ale chyba nie, bo i warszawskie, korowskie, ot rzecz charakterystycz-
n byo przystpowanie do dziaalnoci politycznej grupowo, rodowiskowo. Czyli odwaga zbiorowa,
a nie indywidualna.
Widziaem, jak KSS KOR powoli stawa si w istocie martwy, jak coraz bardziej traci wpywy.
Jego ludzie zamykali si w jakich takich gettach, grzali si wasnym ciepekiem, bo im ze sob byo
dobrze, Radio Wolna Europa o nich mwio Pojawiay si pytania: czy chodzi im o co wicej? Czy
chc wskaza praktyczn drog do rewolucji antykomunistycznej? No, niekoniecznie. Bo fajnie jest,
jak jest, bo mona tak y nawet przez 10 czy 20 lat. Ja uwaaem, e trzeba podj jakie konkretne
dziaania, e trzeba zrobi co, aby Polaka zindywidualizowa.
W tym czasie kultura polska cechowaa si brakiem wieoci, konwencjonalnoci, przebrzmia-
oci, zreszt nic dziwnego, bo przecie granice nie stay otworem, najlepsza literatura pozostawaa
niedostpna. Co prawda podziemie ju w tym czasie wydawao spor liczb ksiek, ale dominowaa
tradycja, jak choby Na probostwie w Wyszkowie... Na pewno naleao zapewnia do nich dostp, z dru-
giej jednak strony wychodzio duo rzeczy nie dajcych tego, co najwaniejsze, a mianowicie tlenu dla
modych umysw. Czego najbardziej brakuje? zastanawiaem si. Uznaem oczywicie, e Gombro-
wicza. Nie zaczem co prawda od Pornograi, ale zrobiem j ju w nastpnym roku. To dobrze ukazuje
mj zamys, leczniczy, bo przecie jak lekarz leczy, to w tym jest element walki. Organizm okazywa si
chory, wic musiaem zacz co wstrzykiwa mu na ostro. I na zasadzie tego wstrzykiwania wydaem
Pornogra, jako Ocyna Narodowa Putusk, eby byo zaciankowo, prowincjonalnie. Zgadzay si
15
Bogdan Borusewicz mwi: Gdy WZZ powstay, Wyszkowski przesta si nimi interesowa. Zaj si wy-
dawaniem Gombrowicza (E. Szczesiak, Borusewicz. Jak run mur. Rozmowy z liderem opozycji demokratycznej,
legend Sierpnia 80 oraz podziemia Solidarnoci, pierwowzorem Czowieka z elaza, Warszawa 2005, s. 91).
169
R
E
L
A
C
J
E

I

W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
realia sceniczne dworek, mona umieci go na pnocnym Mazowszu I ta straszna historia, tu woj-
na, tu partyzantka, a tu czowiek Za ten Putusk, kcyjne miejsce druku, straszn awantur zrobi mi
Adam Michnik, bo nasz zasad jest nie stosowanie kamstwa. Oczywicie by tak zakamany, e nie
potra si przyzna, i jego wcieko wynikaa z moliwoci wspistnienia idei narodowej z dzieem
Gombrowicza, a przecie Gombro pisywa przed wojn w gazetach narodowych.
Ale najpierw chciaem przedstawi czowieka autora. Std Rozmowy z Gombrowiczem.
Kopiowanie zorganizowaem na kserografach za porednictwem rnych ludzi, troch w tej insty-
tucji, troch w tamtej. Cigno si to przez dwa miesice, co tam potem nie pasowao, trzeba byo
poprawia. Nie miaem okadki, nie wiedziaem, jak zoy, jak zszy te strony. Std daem wszystko
Mirkowi Chojeckiemu i to wyszo jako ksika Nowej. Przyczynio si to pniej do powstania faszy-
wego przekonania, e to Nowa wydaje Gombrowicza we wsppracy z Klinem. Wanie taka informacja
znalaza si w jednym z folderw reklamowych
16
. Kiedy zreszt zszokowany zapytaem o to Mirka,
odpowiedzia: Widzisz, z kim ja musz pracowa?. Przeprosi i dowcipnie si wypar. Ale problem
polega przede wszystkim na tym, e ja yem ubogo, ale byem nansowo samowystarczalny, a oni,
w Warszawie, korzystali z donansowywania i sprzedawali ksiki droej ni ja.
Pierwsze miesice, poza pilnowaniem Rozmw, upyny mi na rnego rodzaju eksperymentach:
ze skadem metalowym, z sitodrukiem, to potwornie mozolne techniki. Broszur z okazji odzyskania
niepodlegoci wydrukowaem na ramce, uywajc matryc biakowych: waek, farba, anela, komplet-
ny prymityw. Potem dorobiem si powielacza spirytusowego, na denaturat, czyli ju pewna mechani-
zacja. Brakowao jednak papieru, kupowao si go gdzie tam po dwie ryzy, na dowd osobisty. Z kolei
od denaturatu czowiek potwornie mierdzia, co budzio sensacj, gdy kupowa kolejny litr.
Po tych wszystkich okropnociach zwizanych z szukaniem niezwykle wtedy wwczas rzadkich
kserografw, i z wasnymi prbami, zaczem bada moliwoci druku na pastwowej poligrai. Odpo-
wiednie dojcie udao mi si znale w Olsztynie, przez dawnego znajomego. Nie wiedziaem dokad-
nie, jak to wszystko bdzie wyglda, std, aby to sprawdzi, zdecydowaem si na co niewielkiego.
Mj wybr pad na Gdzie wschodzi soce i kdy zapada, cho za Mioszem nigdy nie przepadaem, ale
akurat tego nikt wczeniej nie opublikowa. Wyszed nieduy tomik, skromny take liczbowo. Te pierw-
sze dowiadczenia byy jednak szalenie wane, zaznajomiem si z przewoeniem, ciciem, bo poczt-
kowo ciem na maej gilotynie do fotograi, oraz ze skadaniem. Z czasem stworzyem ca sie doj
w rnych niewielkich drukarniach, ktre wtedy produkoway niesychan ilo materiaw, a znajdo-
way si przy rnych rmach czy instytucjach.
Na przeomie 1978 i 1979 r. mj przyjaciel z pierwszej klasy liceum, Rysio Kuakowski, polonista,
udostpni mi swoje mieszkanie i razem z siostr pomaga w nim przy skadaniu. Przekonaem si,
e wszystko dziaa, zaczyna powstawa jaki system. W gr wchodziy ju jednak takie sumy, ktrych
sam nie potraem zdoby. Musiaem na przykad za blachy czciowo z gry zapaci. Albo gdzie
tam w Bydgoszczy pojawia si moliwo zakupu ich sporego zapasu. Potrzebny by pewien fundusz
inwestycyjny. Uznaem, e musz skorzysta z pomocy. Razem z Rysiem pojechaem do Warszawy,
na spotkanie z Janem Jzefem Lipskim, i poprosiem go o 30 tys. I chyba wieczorem tego samego dnia,
czy moe nastpnego, umwilimy si w parku na Powilu, i on t kwot przynis. Kiedy po 23 mie-
sicach, po zarobieniu pierwszych pienidzy, zgosiem si, chcc zwrci poyczk, Lipski powiedzia,
e nie musz tego robi, gdy zostaa ona zaksigowana jako darowizna. Wszystko w caoci jednak
oddaem i nigdy wicej do nikogo nie zwracaem si o wsparcie. I aby zamkn kwestie nansowe
miaem najtasz produkcj w Polsce, a w kadym razie przekazujc egzemplarze do Warszawy,
do zbiorowego kolportau, spord gwnych wydawcw, ktrych ksiki tam traay, liczyem sobie
za nie najmniej. Z paczkami jedziem take do Wrocawia i Krakowa. Urywajce rce walizki, pocig
osobowy drugiej klasy, noc, na dworcach gliny, brd, ndza, smrd, w ogle sobie teraz nie wyobra-
am, jak mogem to znosi.
16
We wsppracy z wydawnictwem Klin ukazay si: Witold Gombrowicz, Dziennik 1953, Dziennik 1954,
Dziennik 195556, Kosmos (ulotka reklamowa NOW-ej z 1980 r., Zbiory Czytelni Bibliologicznej Biblioteki
Narodowej).
170
R
E
L
A
C
J
E

I

W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
Kiedy dysponowaem ju odpowiednim zapasem papieru i blach oraz magazynami znajdujcymi si
w rnych piwnicach, usiedlimy w trjk z moim przyjacielem Tadeuszem Kadenacym, to wanie
do niego naleay oryginay wydawnictw Instytutu Literackiego, i Rysiem. Powiedziaem, e skoro pla-
nujemy powane wydawnictwo, musimy mie nazw. I wwczas Rysio zaproponowa Klin. Ja byem
wtedy w szale organizacyjnym, a poza tym to on, udostpniajc mieszkanie, bra na siebie najwiksze
ryzyko, std nie wypadao mi i nie chciaem z nim dyskutowa. Jak zrozumiaem, chodzio o wbicie
klina albo w mzgi Polakw, bo przecie mwi si zabi klina komu w eb, albo w komunizm. Nie
przyszo mi do gowy to, co potem syszaem od ludzi, e to zbitka pierwszych liter od czego, jakiej
kooperatywy lewicowo co tam dalej Prosili mnie o wyjanienie. Bawiem si tym w rny sposb,
nie mog zdradzi odpowiadaem.
Nadesza pora na Dzienniki. Podzieliem je na poszczeglne lata, na siedem zeszytw. Z czasem
dobraem si te do Kosmosu, moim zdaniem ksiki najlepiej wyraajcej lozo autora, zawierajcej
moe nie polemik, ale inny rodzaj wyobrani i wraliwoci ni to, co w literaturze polskiej byo obecne
dla kogo, kto nie zna Gombrowicza. Ale zajmowaem si nie tylko nim.
Pewnego razu poznaem grup licealistw z Gdaska, ktrzy chcieli zaoy wasne pismo. Mieli
tylko pomys na tytu, ale za to wietny: Zjadacz radia. Chodzio im o to, e przecitny czowiek, su-
chajc stale radia i telewizji, staje si zjadaczem kamstwa, re t ohydn wczesn propagand. Urz-
dowali w dwigowni windy, na dachu falowca na Gdaskim Przymorzu. Daem im biakwki, technik
i wydali pierwszy numer. Rozdawali tego Zjadacza radia w szkole. Ktrego dnia na dach wparowa
jednak oddzia milicji, otoczy to wszystko, oni patrz w okienko, a tam lufy kaasznikoww wystaj.
Zostali aresztowani, potraktowani ostro, cho byy to jeszcze dzieci. Mnie wtedy nikt nie zaczepi, moe
mnie nie wysypali.
To charakterystyczne, e krytycznie o Klinie mwi Bieliski, z ktrym przed Sierpniem 80 nie
miaem adnego kontaktu i do sporw doszo dopiero w Stoczni, gdy przypisywa sobie rol pouczacza
strajkujcych. rodowisko korowskie zaczo mnie ostro zwalcza, gdy na pocztku wrzenia uniemo-
liwiem przechwycenie przez jego czonkw kontroli nad gdaskim MKZ, czym unicestwiem ich naj-
wiksz yciow szans na pokierowanie now rewolucj socjalistyczn, i ta wrogo trwa do dzisiaj.
Dziaalimy w podziemiu i narzekania na braki organizacyjne nie mona traktowa powanie. Termino-
we realizowanie staych zamwie byo domen wydawnictw kontrolowanych przez SB. Prawdziwy
kopot Nowej z Klinem polega na tym, e braem za moje ksiki o poow mniej ni oni i gdy odda-
waem je do kolportau rwnie komu innemu, wtedy na rynku pojawiay si te same tytuy w bardzo
rnych cenach. Dopiero dzisiaj dowiaduj si o rzekomym zerwaniu wsppracy (ktra moga polega
tylko na odmwieniu kolportau), ale to tylko aosny objaw tej samej mciwoci, ktrej rdo wyrazi
jeszcze w 1980 r. Michnik: Dlaczego zdradzie Jacka?. Odpowiadam wic: nie zdradziem Jacka Ku-
ronia, bo nie byem jego onierzem. Nie byem walterowcem, a wuzetzetowcem i solidarnociowcem,
i moja lojalno nie moe odnosi si do adnej gramsciaskiej koterii, bo naley do Polski.
Swoj przygod wydawnicz, trwajc co prawda zaledwie ptora roku, ale za to bardzo intensyw-
nej pracy, zakoczyem jesieni 1980 r., z ogromn satysfakcj, bo pojawiy si przecie nowe moli-
woci. Zasoby wydawnictwa i kontakty przekazaem dotychczasowemu wsppracownikowi Piotrowi
Kapczyskiemu, twrcy wydawnictwa Alternatywy.
Zaczynaem, wierzc, e do celu prowadz dwa kierunki dziaania WZZ i wydawnictwo. Obie nitki
zbiegy si w Sierpniu 80, gdy wszedem do Stoczni Gdaskiej. W niedziel 18-go strajkujcy mieli tylko
malowane rcznie tablice z hasami, brakowao informacji pisanej. Z Bogdanem Borusewiczem zarekwi-
rowalimy w biurze Zwizku Stoczniowcw maszyny do pisania. Sprowadziem swoje zapasy matryc
biakowych i wykonanych w Stoczni Marynarki Wojennej super-wakw i w poniedziaek Midzyzaka-
dowy Komitet Strajkowy mia ju w Sali BHP swoje biuro prasowe. Podczas strajku zgromadzilimy
z darw tyle papieru, e 31 sierpnia wywoziem go samochodem do pnej nocy, jako wasno Midzy-
zakadowego Komitetu Zaoycielskiego Niezalenych Samorzdnych Zwizkw Zawodowych. Dnia 1
wrzenia o 9 rano zaczem w siedzibie MKZ powiela nowe druki pierwszy raz w yciu legalnie.
OPRAC. JUSTYNA BAEJOWSKA
171
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
SOLIDARNO,
CZYLI JAK UKRA KSIYC?
Z LECHEM KACZYSKIM, WICEPRZEWODNICZCYM KK NSZZ
SOLIDARNO, ROZMAWIA JAN M. RUMAN
1
ja zajmuj si zwizkiem.
Ludzie Was myl. Reyser lmu O dwch takich, co
ukradli ksiyc wykorzysta kiedy Wasze podobiestwo. Gaze-
ty czsto uywaj kolektywnego okrelenia bracia Kaczyscy.
Zacierana jest midzy Wami rnica. Czy rzeczywicie w dzie-
dzinie ycia publicznego robi Panowie razem? W Tygodniku
Solidarno mwi Pan, e nie chciaby Pan przenosi podzia-
w politycznych do zwizku. Czy jest to obecnie moliwe?
Coraz trudniejsze, ale cigle wierz, e to si uda. Ruch Soli-
darnoci si rozpad, co moim zdaniem jest procesem pozytywnym,
zagradzajcym drog wielkiemu niebezpieczestwu swoistego mo-
nopolu politycznego. Sprzyja to budowaniu w Polsce silnej demokra-
cji. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, eby zwizek zawodowy
pozosta jedn organizacj, w ktrej bd ludzie o rnych pogldach
politycznych (tak przecie byo od pocztku, od wrzenia 1980 r.),
organizacj majc na celu ochron interesw pracownikw. To warunkuje moj postaw i organizacyj-
ne zaangaowanie.
Nie chc powiedzie, e nie jestem bliski Centrum. Kiedy ten pomys powstawa przed dwoma
laty, brat i ja wsplnie to opracowywalimy. Inaczej to sobie wtedy wyobraalimy. Sdzilimy, e przy-
wdcy ruchu stan na stanowisku, i polityczna kontynuacja S nie moe by jednopodmiotowa i e
podzia nie bdzie powstawa w warunkach ostrego koniktu. Ba, e dojdzie do rnicy zda, ale przy
pewnej wsppracy. Stao si inaczej ch zdominowania polskiej sceny politycznej u niektrych osb
okazaa si zbyt dua. Moe to jeszcze uda si odwrci.
W obecnej sytuacji nie jestem nawet czonkiem Porozumienia Centrum i chc to wyranie podkre-
li, e nie bior adnego udziau w organizowaniu PC, take Centrum gdaskie powstao beze mnie.
Oczywicie rozmawiam z bratem w naszym rodzinnym domu w Warszawie i znam jego podstawowe
kierunki dziaania, a on moje.
Byli tacy ludzie, ktrzy chcieli mnie i Jarosawa podzieli. To naiwny pomys, to si nie uda. Co
nie znaczy, e musimy si angaowa w te same inicjatywy, bd e nie ma midzy nami rnic w kon-
kretnych sprawach. Ja si zajmuj zwizkiem i moim zadaniem jest nie dopuci, by rnice pogldw
politycznych prowadziy do podziaw w zwizku.
Skd si wzili Kaczyscy?
Od kiedy uczestniczy Pan w pracach NSZZ S i czym zajmowa si Pan przed II Zjazdem?
Zaczem dziaalno w Wolnych Zwizkach Zawodowych. Byem na pierwszym zebraniu jesz-
cze przed powoaniem WZZ (1978). Wprowadzili mnie w to rodowisko brat i Bogdan Borusewicz.
1
W trzydziestolecie Solidarnoci przypominamy w Biuletynie IPN rozmow ze p. Prezydentem RP Le-
chem Kaczyskim, przeprowadzon w sierpniu 1990 r., kiedy peni funkcj we wadzach NSZZ Solidarno.
W tym czasie na polskiej scenie politycznej dokonuje si wyrane pknicie tzw. obozu solidarnociowego: w ma-
ju powstao chadeckie Porozumienie Centrum (PC), w lipcu lewicowi dziaacze S powoali Ruch Obywatelski
Akcja Demokratyczna (ROAD); trwa spr o to, kto ma prawo odwoywa si etosu Solidarnoci; pierwodruk:
Katolicki Tygodnik Spoeczny ad, rok VIII nr 35 (309), 2 IX 1990 r., s. 1,2,3,5.
Sierpie 80
172
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
Braem udzia w strajku sierpniowym 80 (cho nie od samego pocztku) jako doradca MKS, ale nie
w grupie Mazowieckiego. Z t grup bywaem w konikcie, ale prosz pamita, e byem wwczas
KOR-owcem, cile wsppracujcym z Gwiazd, a przede wszystkim z Kuroniem. Peniem pniej
rne funkcje w aparacie zwizkowym: szefa zespou analiz biecych, szefa regionalnego orodka
prac spoeczno-zawodowych. Uczestniczyem jako delegat w zjedzie regionalnym i krajowym. Na
krajowym byem przewodniczcym zespou ds. stosunkw z PZPR 11 zespou komisji programowej
(w publikacjach mylnie podaje si tu Aleksandra Maachowskiego, ktry by wiceprzewodniczcym).
Byem te czonkiem Zarzdu Regionu S.
W okresie podziemia przez cay czas byem czonkiem zespou utworzonego przy Wasie, jego do-
radc. Wsppracowaem z TKK, w ktrego skad wszedem po aresztowaniu Borusewicza, a nastpnie
zostaem sekretarzem. Rwnie w KKW byem jednym z czterech sekretarzy obok Wujca, Celiskiego
i Jarka. Do Prezydium zostaem, zgodnie z wczesnymi zasadami, dokooptowany w kwietniu 89 i od-
td peni w zasadzie t sam rol, co w tej chwili. Wasa powierzy mi biec koordynacj pracy,
czyli byem nieformalnie jego zastpc; formalnie nadal czonkiem KKW. To trwao do II Zjazdu, ktry
wybra mnie do KK, a 5 maja zostaem wybrany pierwszym wiceprzewodniczcym. Moje zadania nie
zmieniy si od momentu legalizacji S.
Uczestniczyem w pracach okrgego stou w zespole zwizkowym, bardzo blisko wsppracujc
z Tadeuszem Mazowieckim. Byem te czonkiem grupy magdalenkowej zapomnianej ju komisji
porozumiewawczej, ktra dziaaa od kwietnia do czerwca zeszego roku (tzw. zesp interwencyjny).
Wczeniej braem udzia w strajkach w maju i sierpniu 88.
Jak si tego sucha, inaczej mona spojrze na powtarzane w prasie pytanie skd si wzili
Kaczyscy?
Wiem, e na przykad najnowsza ksika Leskiego i Holzera o historii podziemia pomija moje
nazwisko, podobnie jak Krzysztofa Dowgiay i kilku innych osb. Chyba raz wspomniano Jarka i Jur-
czaka. Tak si tworzy historia.
Arka Noego i etos Solidarnoci
Lech Wasa napisa w swojej ksice, e w roku 1980 chodzio o zbudowanie Arki Noego,
w ktrej pomieciliby si wszyscy i mogli przepyn na spokojniejsze, bardziej sprzyjajce polskim
aspiracjom wody. Z perspektywy minionego X-lecia co uwaa Pan za najwaniejsze w dowiadczeniu
Solidarnoci? Co z tego naleaoby dzi zachowa a co w nowej sytuacji okazuje si bezuyteczne?
wczesna koncepcja S bya pewn koncepcj jednoci narodu czy spoeczestwa przeciw komu-
nistycznej wadzy. Tylko podstawy tej koncepcji s trwae, takie jak dobro wsplne to bdzie zawsze
aktualne. Natomiast w sensie organizacji ycia spoecznego to bya ona aktualna, dopki istnia ten
przeciwnik. Dzi naley dy do systemu pluralistycznego. Mog by, rzecz jasna, rne koncepcje,
jak ten pluralizm ma wyglda od strony zorganizowania instytucjonalnego.
Ale co to jest etos Solidarnoci, na ktry tak wielu dzi si powouje i jaka jest jego relacja
do etosu chrzecijaskiego, ktry od wiekw w Polsce by i ufam pozostaje podstawowym
odniesieniem?
W tej chwili dochodzi do instrumentalizacji pojcia etos Solidarnoci, do posugiwania si tym
pojciem jako narzdziem walki, uzasadniajcym te czy inne opcje i dziaania polityczne. Generalnie
zabieg ten na szczcie si nie powid. Nie mona przecie przypisa etosu Solidarnoci jednemu
tylko ugrupowaniu.
Etos Solidarnoci to tyle, co pewna idea solidarnoci, idea, bdca aklasow. Co nie oznacza, e
zwizek Solidarno nie nis ze sob pewnych odziedziczonych po komunizmie treci klasowych,
ktre przez kilkadziesit lat zdyy zapuci swoje korzenie w spoeczestwie, i e takie tendencje nie
funkcjonuj do dnia dzisiejszego. Idea jednak pozostawaa aklasowa. W paszczynie spoecznej jest to
solidarno jako przeciwstawienie si walce klas. Cho to nic nowego, solidaryzm spoeczny przeciw
walce klas, to jednak sdz, e jest to w Polsce co specycznego, poniewa ta idea tutaj w sposb
szczeglny zaowocowaa. Czy zaowocowaa w stopniu maksymalnym? Nie i nie moga tak zaowoco-
wa. Bylibymy spoeczestwem martwym, gdyby nie byo tutaj koniktu interesw. (Np. dostaj listy
173
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
F
o
t
.

L
e
s
z
e
k

P

k
a
l
s
k
i
/
F
o
r
u
m
174
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
od wyborcw w sprawie dopat do samochodw. Jedni ci, co wpacili przedpaty, s za, inni s przeciw
bo ich problem to mieszkanie. S i trwalsze konikty). Idea Solidarnoci cile wie si, cho nie
byo to wyartykuowane, z tym co w katolickiej nauce spoecznej okrela si jako ide dobra wsplnego.
Dotyczy to ju paszczyzny caego pastwa. W tych miejscach styka si ze sob etos Solidarnoci
i etos chrzecijaski. W tym te sensie etos Solidarnoci pozostaje wci aktualny. I nie powinien on
sta si wasnoci jednej grupy politycznej ani Centrum, ani ROAD, ani inne ugrupowania nie po-
winny przypisywa sobie monopolu na t warto. Etos Solidarnoci powinien by obecny i niesiony
przez wszystkie ugrupowania, ktre z Solidarnoci bior swj pocztek.
Nie chc szerzej przedstawia tego, czym jest etos Solidarnoci, by unikn jakiego naduycia.
O tym etosie mwi Jan Pawe II, pisa Cywiski, ksidz Tischner, sam jednak zwizek nigdy tego nie
sprecyzowa. Do etosu Solidarnoci z lat 8081 mona zaliczy te przeciwstawienie si bardzo
silnej segmentaryzacji spoeczestwa branowoci, rozmaitym podziaom. Dzi to wyglda inaczej.
Koci, ksidz Jerzy
Koci w Polsce, speniajc swoj misj, odegra najwiksz rol w ksztatowaniu rzek-
bym masowej opozycji wobec komunizmu. Jego dziaanie porednio umoliwio Sierpie 80.
Znana jest rola Kocioa w latach 8081, a take po 13 grudnia
Trzeba te podkreli olbrzymi wrcz rol Kocioa w procesie ponownej legalizacji Solidar-
noci. Nie sposb i nie mona tego wszystkiego zapomnie
A jakie s obecnie wzajemne relacje Solidarnoci i Kocioa?
Stosunki midzy S a Kocioem instytucjonalnym z naszej strony s pene szacunku i atencji.
Kontakty instytucjonalne, takie jakie miay miejsce w okresie rokowa Okrgego Stou, s obecnie
nieporwnanie rzadsze. Nie ma ocjalnych rozmw midzy Zwizkiem a Kocioem, ale nie sdz, aby
na obecnym etapie byo to absolutnie konieczne. Przyjmujemy postaw pokory wobec hierarchii ko-
cielnej i sami, jeli nie jestemy zaproszeni, staramy si jej nie narzuca. Istniej do liczne kontakty
z biskupami diecezjalnymi na szczeblu regionw. Stae moje pytanie, gdy odwiedzam regiony, dotyczy
biecych kontaktw z miejscow hierarchi kocieln (nie wynika to z klerykalizmu, tylko ze zrozu-
mienia rzeczywistej roli Kocioa w Polsce).
Czym jest dzi dla Solidarnoci i dla Pana osobicie wiadectwo i oara ksidza Jerzego?
Nie jestem czowiekiem, ktremu atwo jest o tym mwi. Ma to dla mnie podwjny wymiar.
Ksidz Jerzy pracowa w moim kociele rodzinnym, paraalnym, w ktrym byem ochrzczony, przy-
stpowaem do Pierwszej Komunii w. Moi rodzice i brat mieszkaj w tej parai do dzi. Wielokrotnie
uczestniczyem w Mszach witych, podczas ktrych homilie gosi ksidz Jerzy. Nie tylko w tych za
Ojczyzn, ale i w tych zwykych niedzielnych. Jego homilie, take te cotygodniowe, robiy na mnie
wielkie wraenie; moe nawet wiksze te na niedzielnych mszach odprawianych bez specjalnych okazji.
Suchaem jego homilii ju wczeniej w niewielkim kociele Dziecitka Jezus na oliborzu. Byo dla
mnie okropnym wydarzeniem to, co si stao w padzierniku 1984. Po informacji o porwaniu ksidza
ywiem wci jeszcze przekonanie, e to si tak nie skoczy. auj, e nie poznaem go osobicie.
Mam wielu przyjaci, ktrzy go blisko znali. Wielu z nich wspomina, jako niezwykle wane dla swoje-
go ycia, spowiedzi u ksidza Jerzego. Jestem wierzcy, ale nie jestem klerykaem i musz powiedzie,
e naprawd niewielu ksiy zrobio na mnie tak wielkie wraenie.
Jeeli jaki ruch ma swojego mczennika, jeeli tak mona mwi, to jest nim, dla Solidarnoci
ksidz Jerzy Popieuszko. Jest to czowiek, ktry angaujc si w dziaanie spoeczne, by zawsze w pe-
ni kapanem. Pewnie mia jakie ludzkie saboci, ale uderzajca bya zgodno tego co gosi, z jego
wasn postaw. Moe by wzorem dla Solidarnoci.
Przed kim broni pracownika?
Wasa, wspominajc Sierpie 80, pisa, e robotnik chcia wtedy zwizku, ktry zabezpie-
czy go przed kad wadz. Jak konkretnie zwizek broni interesw ludzi pracy dzisiaj?
Powstaje problem czy podstawow spraw dzisiaj jest obrona robotnika przed wadz. Nie po-
dzielam skrajnie dualistycznej wizji spoeczestwa, ktra zawsze plasuje wadz i rzdzonych w ostrej
175
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
opozycji wobec sie-
bie. Sdz jednak,
e w kadym spo-
eczestwie wyst-
puje jakie napicie
midzy rzdzonymi
a rzdzcymi. Ale to
nie jest sprawa robot-
nika, to jest sprawa
obywatela. Jeli cho-
dzi o robotnika, pra-
cownika, to naszym
gwnym celem jest
takie przesunicie
sprzecznoci intere-
sw, by wystpowaa
ona midzy pracow-
nikiem a pracodaw-
c, a nie midzy pracownikiem i wadz. Jest to gwny cel, poniewa ley to w interesie nie tylko pra-
cownika, ale i pastwa, kraju jako caoci. Sprzeczno interesw pomidzy pracodawc i pracobiorc
w pewnym zakresie jest nieunikniona. Natomiast pastwo nie moe przyjmowa na siebie roli strony
w konikcie zwizanym z prac, gdy prowadzi to w konsekwencji do rozkadu pastwa.
Ale jednoczenie pastwo nadal pozostaje pracodawc dla wikszoci ludzi
Tak, to prawda, ale trzeba dziaa w tym kierunku, eby ta rola pastwa saba.
Non possumus
Jeli za chodzi o obnienie stopy yciowej i obron w tym zakresie moglimy to skuteczniej zro-
bi, ale kosztem byaby reforma. Jest to take wbrew interesom robotnika. Obecnie robimy wszystko,
aby amortyzowa negatywne skutki reformy. Coraz bardziej jednak przychylamy si do stanowiska,
e limit ustpstw zosta wyczerpany, e w tej chwili czas ju na to, eby zatrzyma obnianie si stopy
yciowej, eby powoli, ale ruszy do przodu. Trzeba ruszy do przodu take z tego wzgldu, e nie
mona ludziom cakowicie odebra nadziei.
Bezwad
Na obecnym etapie prowadzimy konkretne dziaania poprzez nacisk na rzd w sprawie bezro-
bocia i walki z nim, moliwego ograniczenia tego zjawiska i zabezpieczenia bezrobotnych. Uwaa-
my, e podstawow jest sprawa znajdowania miejsc pracy bezwadno aparatu administracyjnego
powoduje, e znacznie mniej osb uzyskuje prac ni byoby to moliwe. Druga sprawa to szkole-
nie przygotowanie do zmiany zawodu. To uwaamy za obowizek rzdu. Musz jednak przyzna,
e nie mamy jeszcze dopracowanego stanowiska wobec bezrobocia chodzi zwaszcza o ilo.
3-proc. bezrobocie nie musi by jeszcze bezrobociem strukturalnym dla adnej z grup zawodowych.
Zupenie czym innym jest bezrobocie kilkunastoprocentowe pracownik, ktry straci prac, moe
nie mie moliwoci jej odzyskania. Potrzebne jest w tej sprawie sprecyzowanie stanowiska S
i podjcie energicznego dziaania.
Komercjalizacja czy skrajny etatyzm
Inny problem to walka z rygorystyczn kontrol pac. Podzielam tu pogld rzdu, e polityka pa-
cowa domaga si stworzenia takich si spoecznych w samym zakadzie, ktre by si przeciwstawiay
nadmiernemu wzrostowi pac, ale nie zamraay go. Tego mechanizmu wewntrznego jeszcze nie ma,
bo nie ma pracodawcy. Plany rzdu w tym zakresie zbyt sztywno odwouj si do wzorcw przedwo-
jennych i nie s zadawalajce. Musz one by zrewidowane, bo moe doj do tego, e pod hasem
Fot. Leszek Pkalski/Forum
176
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
komercjalizacji przedsibiorstw pastwowych przeprowadzi si ich skrajn etatyzacj. Na przykad
w wypadku, gdy najwikszym udziaowcem w spkach jest skarb pastwa, s one pod wiksz kontrol
ministra przemysu ni dawniej. Chcemy komercjalizacji ale takiej, ktra z pewnej grupy osb zatrud-
nionych w zakadzie stworzyaby ludzi zachowujcych si podobnie do wacicieli.
Obawy i nadzieje
Ochrona warunkw pracy czy si z nasz ekspansj do sektora prywatnego. Obawiamy si,
e bd prby wyprowadzenia zwizkw zawodowych z zakadw pracy. Poniewa jednak wie si to
z kontrol warunkw pracy, mamy nadziej, e nowa inspekcja pracy bdzie nam pomagaa, kontrolujc
je sama, uczyni bezproduktywnym opr przed zwizkami.
Nie tylko bieda
Istnieje groba pauperyzacji wiata pracy i walka z tym musi toczy si w rnych paszczyznach,
musi by prowadzona zarwno przez zwizki, jak i ugrupowania polityczne. (Tu jestem przeciwny
tworzeniu stanowej partii pracowniczej wyonionej przez S. Uwaam, e kade ugrupowanie po-
winno czyni to na swj sposb). Walka z pauperyzacj materialn czy si z dziaaniem owiatowym
i z awansem kulturowym. Zaczyna si to od problemu szkolenia dziaaczy zwizkowych, ale take
bezrobotnych etc. Zwizek niewiele w tej kwestii do tej pory zrobi. Szerzej, gdy chodzi o dostp do
owiaty, bdziemy broni nieodpatnoci szkolnictwa, take wyszego, i zabiega o utrzymanie szkol-
nictwa wieczorowego. Ponad 50 proc. modziey obecnie udaje si jedynie do szk zawodowych. Ich
dojrzao przypadnie na XXI wiek. Bez zmiany tego stanu rzeczy wiat nam ucieka. Funkcje, o ktrych
mwi, powinien wypeni zwizek, nie przeksztacajc si w parti polityczn.
Dla nich i z nimi
Termometrem tego, na ile si broni praw ludzi pracy, pozostaj zwykle grupy najsabsze, np. nie-
penosprawni, ktrym rozwizuje si spdzielnie i ktrzy coraz czciej trac moliwo pracy.
Miaem bardzo cisy kontakt z sekcj ludzi niepenosprawnych, byem zwolennikiem jej powstania.
S dwie koncepcje: utrzymanie zakadw pracy chronionej bd wczanie inwalidw do normalnych za-
kadw. Obie maj swoje zalety, ale i liczne braki. Naley je moim zdaniem traktowa komplementarnie.
Tam, gdzie jest to moliwe, naley wcza inwalidw do normalnych zakadw, by przezwycia ich
izolacj. Ale nie obejmuje to wszystkich i dlatego powinny pozosta take zakady pracy chronionej. Byem
przeciwny w tym wypadku rozbijaniu struktur centralnych spdzielczoci. Wiem, e byy one skorumpo-
wane. Peno tam byo nomenklatury czerpicej niebagatelne zyski ze spdzielczoci inwalidw, podczas
gdy sami inwalidzi zarabiali pensje nie mieszczce si w adnych roztropnych rachubach. Naleao rozbi
nabrzmiae struktury porednie, ale utrzyma przy zmianach obsady personalnej central, ktra dbaaby
o lobby na rzecz niepenosprawnych. Komercjalizacja tych rm mija si bowiem z celem one nie s czsto
w stanie wytrzyma konkurencji z innymi, a s przecie potrzebne. Trudnoci w naszym dziaaniu w tym
zakresie polegaj na tym, e S, zgodnie ze swoj metod, nie moe dziaa dla niepenosprawnych bez
nich. A trudno jest wyoni ich reprezentacj, ktra by efektywnie wspdziaaa z nami.
Bez urawniowki
Drugim gronem naraonym najbardziej na negatywne skutki obecnej reformy s rodziny
wielodzietne, ktrym trzeba zagwarantowa godziwe warunki ycia. Zasiki rodzinne od dusze-
go czasu pozostaj zamroone.
Zasiki nie mog przekroczy znacznej czci wynagrodzenia za prac. Musz pozostawa we
waciwej relacji do niego inaczej praca przestaje by opacalna. Do takiej sytuacji dochodzio w ze-
szym roku
Ale przecie matka wychowujca dzieci take pracuje i jest to praca dla nas wszystkich.
Naley stworzy konstrukcj lec na pograniczu zaopatrzenia spoecznego i pomocy spoecz-
nej instytucj roszczeniow zapewniajc rodzinie wielodzietnej prawo do roszcze. Badania opinii
wykazuj, e bardzo le jest odbierany oglny, uznaniowy, odgrnie ustalony na wysokim poziomie
177
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
zasiek rodzinny. Po-
winny to by raczej
wiadczenia oparte
na badaniu potrzeb,
czyli raczej specjal-
ne dodatki rodzinne
poza standardowym
dodatkiem dla ro-
dzin. Przy czym, je-
eli wiadczenia s
konieczne, nie mog
si opiera na dobrej
woli wadzy, tylko na
roszczeniu, ktrego
sdownie mona do-
chodzi. Bywaj ro-
dziny wielodzietne,
w ktrych ojciec jest
przemysowcem ich status nie jest zagroony, ale bywa, e ojciec-pracownik najemny nie moe za-
pewni minimum i wtedy konieczny jest specjalny dodatek. Z zapisw cenzury z 1978 r. wynika, e co
takiego funkcjonowao za Jaroszewicza. Tylko byo to przyznawane na zasadzie swobodnego uznania
i tajne. Nie wolno byo o tym informowa. Specjalny dodatek moe mie wysoko bardzo zrnico-
wan, zalen od potrzeb.
Kontrowersje i konieczno
CRZZ by dawniej transmisj stanowiska partyjnego. Czym dzi, gdy OKP, rzd, KO wy-
wodz si z Solidarnoci, jest NSZZ S? Jakie s relacje pomidzy NSZZ Solidarno a KO-
OKP i rzdem?
Jeeli bym odpowiedzia krtko, e NSZZ S jest zwizkiem zawodowym, to by dzisiaj jesz-
cze nie byo odpowiedzi wyczerpujc. Dzi S peni jeszcze pewne funkcje polityczne w zakresie
wspierania reformy. Gdzieniegdzie sama NSZZ S na szczeblu regionalnym i podregionalnym bierze
aktywny udzia w procesie rzdzenia. Musi to budzi kontrowersje, chocia bywa koniecznoci w wa-
runkach politycznej pustki.
Zaleno, wsppraca, konikty
Relacja do Komitetw. Generalnie mona mwi o dwch odrbnych strukturach. Natomiast rela-
cje zwizku i komitetw daj si okreli w trzech formuach: KO zalene od S (np. Maopolska),
organizacje niezalene ale wsppracujce oraz organizacje wrcz konkurencyjne, zwalczajce si (do
ostrych koniktw KO z NSZZ S doszo w piciu regionach: Wocawek, Konin, Kalisz, Przemyl,
Piotrkw Trybunalski).
Kto tu rzdzi
Stosunki S z OKP i rzdem. S to trzy autonomiczne orodki wpyww spoecznych. Jeeli jednak
chodzi o realizacj procesw rzdzenia, to spoczywa ona na rzdzie i kierownictwie OKP. Solidarno
nie ma wikszego wpywu na realizacj wadzy publicznej, z wyjtkiem tych sfer, w ktrych chodzi
o sprawy cile zwizane ze zwizkami. Stosunki midzy rzdem a S ukadaj si w paszczynie ro-
kowa midzy dwoma autonomicznymi orodkami, przy czym tylko rzd ma moc decyzyjn. Podobnie
jak w stosunkach z OKP. Nie chcielimy w adnym wypadku doprowadzi do sytuacji, w ktrej relacja
midzy rzdem a kierownictwem NSZZ S byaby podobna do dawnej relacji midzy rzdem a Biu-
rem Politycznym (wtpliwe jest, czy bylibymy w stanie do tego doprowadzi). Z kierownictwem OKP
stosunki s do napite. Przez pewien czas byy utrzymywane kontakty, pniej OKP nie wtrca si do
Fot. Leszek Pkalski/Forum
178
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
pracy S, a S w prace OKP. Realnych stosunkw dzi nie ma. Oczywicie NSZZ S przez sam fakt
swojego istnienia i dziaania wywiera pewien wpyw na rzd i OKP.
Czyli odpowiedzialno za rzdzenie w Polsce ponosi rzd i OKP, bo z sonday opinii wyni-
ka, e dla wielu nie jest to jasne.
Tak. Wiem, e przez pewien czas byo to odbierane inaczej. Rzd rzdzi, a odpowiedzialno
spadaa na NSZZ S. I w konsekwencji spadek popularnoci zwizku by znacznie szybszy ni rzdu.
Ostatnia komunistyczna struktura
Po delegalizacji Solidarnoci Miodowicz wraz ze swoj ekip odbudowa powolne komu-
nistycznemu reimowi zwizki. Czy dzisiaj jest moliwe jakie wspdziaanie na szersz skal
midzy Solidarnoci a OPZZ?
Sdz, e nie. Zwizki te byy rodzajem resortu partyjnego. Resortu bardzo mao samodzielnego
i o niewielkich zadaniach. Niewiele to miao wsplnego ze sprawami pracowniczymi, uwzgldniajc
oczywicie wyjtki. Rzecz jasna w jakim zakresie peni w latach 80. rol zwizku zawodowego. Na-
tomiast my dzisiaj postrzegamy OPZZ jako ostatni typowo komunistyczn struktur, ktra w Polsce
zostaa i ma charakter masowy. Nie sdz, by byo to wielkie uproszczenie, chocia nie przecz, e s
zakady, gdzie zwizki te s autentycznymi zwizkami zawodowymi. Wielki upr OPZZ nastawiony
na zachowanie monizmu zwizkowego wpywa na to, e wsppraca, poza pewnymi wskimi dzie-
dzinami, nie jest moliwa. Dochodzi do pewnych kontaktw na przykad podczas konferencji MOP.
W takich sytuacjach nie ma innego wyjcia i pewne formy wsppracy trzeba podtrzymywa. Ale nie
widz moliwoci szerokiej wsppracy. My podejrzewamy, e caa koncepcja zmian demokratycznych,
ekonomicznych jest koncepcj, do ktrej OPZZ jest w opozycji. I jeeli nawet j wspiera, jest to wspar-
cie o charakterze taktycznym. Widzimy te pewne pozytywy zachowanie OPZZ jesieni zeszego roku
byo inne ni mona byo si spodziewa i obawia. Ale mona uwaa, e zmieniao si ono wobec
olbrzymiego kapitau zaufania, jakim cieszy si rzd Mazowieckiego. Polityka otwartego przeciwsta-
wiania si mu bya skazana na niepowodzenie. To na pewno przyczynio si do stabilizacji spoecznej.
W dalszym cigu jednak OPZZ pozostaje struktur, ktra moe w pewnym ukadzie zagrozi normal-
nemu procesowi rozwoju demokracji.
Kady mgby podobnie
Jaki jest Pana stosunek do kwestii rejestracji Solidarnoci 80? Odmowa rejestracji jest mo-
tywowana ustaw o zwizkach z 1982 r. Czy nie jest skandalem, e ta ustawa jeszcze obowizuje?
My wnielimy ju swj projekt ustawy. Natomiast obowizujca ustawa w 1989 r. zostaa zasad-
niczo zmieniona. Bez uwzgldnienia faktw nowelizacji tej ustawy w 1985 po myli OPZZ i tej ostat-
niej zasadniczej zmiany z zeszego roku, demagogiczne s twierdzenia przypominajce, e formalnie
jest to ustawa z 8 X 1982, bo to nie oddaje jej obecnej treci.
A takie wanie twierdzenia ukazay si po rozprawie rejestracyjnej w wysokonakadowych
dziennikach.
Odmowa legalizacji Solidarnoci 80 ma dwa aspekty: z jednej strony zwizek ten, reprezen-
tujc fundamentalistyczn postaw, odmawia uznania aktualnego ustawodawstwa, z drugiej strony ist-
nieje te problem nazwy. I ten problem my postawilimy. Nie chcielibymy i nie bdziemy chcieli
przeszkadza kolegom Marianowi Jurczykowi czy Sewerynowi Jaworskiemu w utworzeniu przez nich
zwizku, oni maj do tego prawo. Jednak uwaamy, e jestemy bezporednimi kontynuatorami Soli-
darnoci z lat 8081 i nikt nie moe bez naszej zgody tej nazwy uywa. Koledzy Jurczyk i Jaworski
maj wybitn solidarnociow przeszo i nie zamierzamy tego negowa.
Solidarno zachowaa jednak przez lata stanu wojennego cigo zachowaa j na zasadach
charakterystycznych dla dziaania w podziemiu, z nowymi wadzami, ktrych legalno wynikaa z w-
czesnej sytuacji. Jeeli ta cigo zostaa zachowana, to tylko ta jedna organizacja jest prawnym spad-
kobierc NSZZ S. I fakt wczeniejszego naleenia Jurczyka i Jaworskiego do wadz zwizku nic tu
nie zmienia. Nie mog oni bez naszej zgody nazwa swojego zwizku Solidarno, bo na tej zasadzie
kada grupa dawnych dziaaczy S mogaby powoa zwizek o tej nazwie.
179
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
Wspuczestnictwo zamiast nowej utopii
Czy mgby Pan przedstawi swoj wizj, czym bdzie Solidarno w polskim jutrze? Czy
tylko historyczn, niemal legendarn matk wielu ruchw politycznych i spoecznych czy te
pozostanie zwizkiem? A jeli bdzie zwizkiem, to na czym bdzie polegaa deklarowana przez
II Zjazd jego nowoczesno?
Wyobraam sobie, e S pozostanie wpywowym spoecznie reprezentantem interesw pracowni-
czych, e pozostanie wpywowym zwizkiem, o ktrego poparcie bd zabiegay rne siy polityczne.
Mnie wanie zaley, by nie sprowadzi jej do organizacji, ktra byaby skazana na jednego reprezen-
tanta politycznego. Jeli bymy utworzyli swoj parti, to bylibymy dugo skazani na przechodzenie co
energiczniejszych osb do ugrupowania politycznego, a to osabiaoby sam zwizek. Ju dzisiaj mamy
problemy ze znajdowaniem ekspertw, wie si to z odpywem ludzi do formacji politycznych.
Bdzie to zwizek, ktrego zadaniem bdzie obrona interesw pracowniczych. Niektrzy widzieli
koncepcj zwizku nowoczesnego, jako wsprzdzcego. To bya wizja nowego ustroju politycznego,
spoecznego, gospodarczego Polski, ktry by by zbliony do ustrojw demokratycznych pastw zachod-
nich, ale byby odrbnym typem ustrojowym. Zwizek zawodowy miaby w nim rol wsprzdzcego
gospodarza. Generalnie jestem tej koncepcji przeciwny. Nie chc stwarza wizji nowej utopii. Mielimy
gospodark centralnie planowan socjalistyczn, ktra miaa zapewni szczliwo i stay rozwj
gospodarczy ludzkoci. A teraz chcemy z niej zrezygnowa, ale nie opierajc si na znanych z krajw
zaawansowanych wzorcach, tylko na nowej wizji gospodarki wsprzdzonej przez zwizek. Zawsze
musiaoby to oznacza centralizacj, poniewa sia zwizku polega na tym, e dziaa on nie tylko w jed-
nym, ale w wielu zakadach. Normalne reguy rozwoju tej organizacji prowadziyby do tego, e jeli bya
wsprzdzc, to elementy tego wsprzdzenia wychodziyby z zakadw pracy i przechodziy wyej, na
szczeble regionu i pastwa. Jestem temu przeciwny, ale widz wrd naszych pracownikw wiksz ni
w krajach Zachodu potrzeb wspuczestnictwa. Mona to realizowa w konkretnych przypadkach zaka-
dw poprzez negocjowanie zbiorowych ukadw pracy, czy poprzez akcjonariat pracowniczy (nie jest to
jednoznacznie pozytywne), pojmowany jako pewien eksperyment spoeczny. Jeeli pracodawca nie widzi
w tym zagroenia dla efektw pracy, to mona to wsprzdzenie zakadem rozszerzy.
Sia zwizku to jego sia negocjacyjna. Sdz, e NSZZ Solidarno bdzie odpowiednio silnym
partnerem dla tworzcego si kapitau, dla kapitalistw. W tym widz jego gwn rol.
Dzikuj Panu bardzo za rozmow.
F
o
t
.

L
e
s
z
e
k

P

k
a
l
s
k
i
/
F
o
r
u
m
180
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
PIOTR ZAREMBA
ARKADIUSZ RYBICKI
(19532010)
Wszystko zaczo si jeszcze w liceum gdaskiej jedynce, gmachu
z czerwonej cegy, z ktrego okien wida Stoczni im. Lenina. Tam Ar-
kadiusza Rybickiego, od niepamitnych czasw nazywanego Aramem,
pozna Aleksander Hall (ten sam rocznik, 1953). Byli kolegami z jednej
klasy. Dlaczego wanie ta, jedna z tysicy, klasa staa si pod koniec lat
szedziesitych orodkiem uczniowskiej konspiracji, ktrej przewodzili Aleksander Hall, Arkadiusz Ry-
bicki, Grzegorz Grzelak, Wojciech Samoliski? Nie wiadomo, zaczo si od rozmw o polityce, o inter-
wencji wojsk Ukadu Warszawskiego w Czechosowacji. Bez wtpienia kluczowym momentem byy wy-
darzenia z grudnia 1970 r., cho pierwsze antykomunistyczne hasa malowali na murach jeszcze przed
nimi, w roku 1969, nazywajc si dumnie Frontem Wyzwolenia Narodowego. Chopcy ze zwykych gda-
skich rodzin, stronicych od wszelkich politycznych zaangaowa.
Hall pamita wczesnego Rybickiego jako szczupego nastolatka w okularach, z dugimi wosami, su-
chajcego Led Zeppelin. Pochodzi z rodziny robotniczej, mia liczne rodzestwo, ktre pomimo zastrze-
e rodzicw pniej gremialnie zaangauje si w jeszcze przedsierpniow opozycj. Dla samego Arama
chrztem bojowym by Grudzie 70. W pierwszych dniach zamieszek licealistw zamknito w gmachu
szkoy, ale siedemnastoletni Rybicki wymkn si przez okno na miasto. Na zaimprowizowanym wiecu
przemawia, tumaczc robotnikom, e waniejsza od cen ywnoci jest walka o wolno (zosta wygwiz-
dany jako prowokator). Potem uczestniczy w ataku na budynek Komitetu Wojewdzkiego PZPR. Igra
z wielkim niebezpieczestwem i nic mu si nie stao. Dwa dni pniej, gdy ich szko zmieniono w kosza-
ry ZOMO, wasa si z kolegami po ulicach i zosta zgarnity przez milicj. W ksice Piotra Zaremby
1

opowiada po latach o surrealistycznej atmosferze panujcej na komendzie przy Piwnej: Rozgryway si
tam dantejskie sceny, cieki zdrowia, ciany zachlapane krwi. Zatrzymano mnie w ramach rewanu,
miaem czapk uczniowsk i troch dusze wosy. Tumaczyem si funkcjonariuszowi rannemu w go-
w, ktry co chwila zasypia, potem budzi si i pyta: gdzie bye, k..., mw, a wtedy drugi bi mnie pak
w brzuch. W kocu mnie wypucili, cho poamali mi okulary milicjant uzna, e s hipisowskie. Ale
mnstwo stoczniowcw paowano. Zomowcy ze Szczytna, z Piy, mieli za zadanie wp Gdaskowi.
Ten klimat sta si dla grupy rwienikw rodzajem rewolucyjnego uniwersytetu. Przez nastpne
ptora roku organizuj coraz bardziej brawurowe akcje malowania hase (np. Grudzie pomcimy),
rozrzucania ulotek produkowanych na jakiej drukarce albo niszczenia tablic z ocjaln partyjn pro-
pagand. Ich wyczyny nabieraj coraz bardziej niezwykego charakteru, na przykad jad ca grup
kolegw do Warszawy z listem do stoecznych adwokatw wybranych na chybi tra z ksiki te-
lefonicznej. Oznajmiaj w nim, e Polska jest pod rosyjsk okupacj, wic trzeba co z tym zrobi.
Chodzilimy od skrzynki do skrzynki i wrzucalimy po dziesi tych listw. Nawet nie znalimy War-
szawy. Czowiek, ktry je wrzuca, nosi w maju rkawiczki, eby nie byo odciskw palcw. Za nim
szedem ja. Wygldalimy zapewne superpodejrzanie wspomina po latach. Wedug Wiesawa Chrza-
nowskiego, wtedy szanowanego prawnika, ten tajemniczy list odbi si echem w wiecie warszawskiej
palestry. A wysaa go grupka gdaskich licealistw.
Stopniowo eskaluj swoje metody dziaania, w kocu kupuj na targu materiay wybuchowe i szy-
kuj si do wysadzenia pomnika Armii Radzieckiej. Rybicki jest w caej grupie najbardziej radykalny.
Pod wpywem perswazji Halla udaj si jednak do znanego dominikanina o. Ludwika Winiewskiego,
ktry radzi im zamieni t swoist konspiracj na samoksztacenie. Przez nastpne kilka lat bd wic
1
P. Zaremba, Modopolacy historia Ruchu Modej Polski, Gdask 2000, s. 452.
181
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
grup samoksztaceniow najpierw pod opiek charyzmatycznego dominikanina w kociele w. Mi-
koaja, a potem jezuity ks. Bronisawa Sroki z kocioa na Wrzeszczu.
Grupa rozszerza si, gdy dziki przeniesieniu si o. Winiewskiego do Lublina nawizuj kontakty
ze studentami z innych orodkw. Pochaniaj mnstwo ksiek, gwnie jeszcze tych ocjalnie wyda-
nych. Kiedy dostaj na kilka dni poyczony tom dokumentw Armii Krajowej (wydanie zagranicznie),
prbuj go nawet przepisywa. W roku 1973 Rybicki zaczyna studia historyczne na Uniwersytecie
Gdaskim. Doskwiera mu tam polityczna bierno kolegw. Na zajciach z nauk politycznych samotnie
spiera si z prowadzc, usiujc dowodzi, e struktura PZPR przypominaa struktur NSDAP. Inni
suchacze udaj, e nie sysz, czytaj pod awkami kolorowe pisma.
Tym mocniej integruje go to z jego grup wyros z duszpasterstwa o. Ludwika. W roku 1976 razem
z kolegami zbiera podpisy pod protestem przeciw poprawkom do konstytucji (wprowadzono do niej
wtedy przewodni rol partii i przyja z ZSRR), a potem pienidze na pomoc dla wizionych robot-
nikw Ursusa i Radomia. Grupa dziaa pocztkowo na pograniczu rnych dopiero ksztatujcych si
rodowisk opozycyjnych, jest w niej na przykad Bogdan Borusewicz, ktry pniej zwie si z KOR.
Jednak dawnym kolegom z duszpasterstwa o. Ludwika na og bliej jest do ROPCiO, zwaszcza do
Leszka Moczulskiego. Szczeglnie Rybickiemu, opisywanemu przez kolegw z tamtych czasw jako
czowiek rozrywkowy, a zarazem bardzo tradycyjny katolik.
Przyjcie takiej tosamoci byo tym atwiejsze, e grupa dziaaa waciwie bez starszych opozy-
cyjnych autorytetw, ktrych w Gdasku praktycznie nie byo. Do wszystkiego dochodzili sami, bez
lewicowych elit. Rybicki wyrnia si wrd nich obok Halla szczeglnymi zainteresowaniami hi-
storycznymi. Nic dziwnego, e gdy w 1977 r. nienoszca jeszcze adnej nazwy grupa zacznie wydawa
pismo Bratniak (adresowane w teorii gwnie do studentw), od pierwszego numeru bdzie pisa do
niego teksty. A od numeru trzeciego stanie si jego redaktorem. Wedug zgodnej opinii to jego zdolnoci
organizacyjne postawiy pismo na nogi.
To oznacza decyzj o zaangaowaniu si w caej peni w opozycj. Ju w roku 1976 podczas lubu
Rybickiego, koledzy odkrywaj, e jeden z panw robicych zdjcia nie naley ani do rodziny, ani do
znajomych, ale jest po prostu przedstawicielem inwigilujcego ich aparatu represji. Idcy na wesele
Rybickiego Marian Pika zostaje uderzony przez esbeka, co opisuje zreszt Wolna Europa. Znajomi za-
amuj rce, pojawia si pierwsze dziecko, a mieszkanie modego onkosia jest nieustannie naraone na
rewizje, zwaszcza od kiedy on sam zaczyna zajmowa si Bratniakiem. Po raz pierwszy Aram zostaje
zatrzymany w grudniu 1978 r. przed obchodami rocznicy Grudnia. W celi spotyka Andrzeja Gwiazd.
Ten, dowiadczony pobytem w ZSRR, spokojnie podkada buty pod gow i prbuje zasn.
Rybicki bierze z niego przykad. Wedug zgodnych relacji jest jednym z gdaskich opozycjonistw
najspokojniej i najpogodniej reagujcych na kolejne zatrzymania i represje. Nawet po latach delektowa
si anegdotami na ten temat. Kiedy na samoksztaceniowej akcji dla studentw w Bydgoszczy miaem
wystpienie, jak si zachowywa wobec SB. Mwi, co robi, jak zapukaj do drzwi, a oni wanie
pukaj wspomina. Nie tylko reaguje spokojem, ale czsto przechytrza esbekw, ratujc egzemplarze
pisma przed konskat, a nawet sam ledzi ledzce go ekipy. Bawi si te skadaniem skarg na swo-
ich przeladowcw, co przysparza niewydolnemu gierkowskiemu aparatowi dodatkowych frustracji.
Rwnoczenie jednak, pomimo tego prawie rozrywkowego tonu, jakim o tym opowiada, paci gigan-
tyczn cen. Nie ma staej pracy (dorywczo zatrudniaj go rni trjmiejscy ksia). Nawet jego ona,
polonistka, cho formalnie nieuczestniczca w opozycyjnej dziaalnoci traci w kocu posad w szkole,
a podczas jednej z rewizji funkcjonariusze konskuj jej egzemplarz pracy magisterskiej.
W roku 1978 po gorszcym rozamie w rodowisku ROPCiO (na zwolennikw Andrzeja Czumy
i Leszka Moczulskiego, ktry zaoy potem KPN) modzi z Bratniaka postanawiaj si uniezaleni
i dziaa na wasny rachunek. We wrzeniu 1979 r. powouj do ycia swoj organizacj Ruch Modej
Polski. Rybicki jest jednym z rzecznikw (czyli liderw przy mao sformalizowanej strukturze) RMP.
To wci mae (z onami byo nas par setek, mawia sam Aram), cho dziki niezej organizacji i was-
nemu pismu wyraziste rodowisko. W Gdasku jest wrcz zdominowane przez klan Rybickich. W RMP
dziaaj bracia Arkadiusza Mirosaw i Sawomir (ten pierwszy w wanej roli organizatora sekcji tech-
nicznej odpowiedzialnej za wydawanie nielegalnych drukw), a take siostra Boena. W przyszoci do
182
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
klanu wypadnie doda narzeczon, a potem on Mirosawa Magd Modzelewsk i narzeczonego,
a potem ma Boeny Macieja Grzywaczewskiego.
Ruch Modej Polski uchodzi za formacj endeck, gwnie z powodu ideowych poszukiwa Alek-
sandra Halla, rehabilitujcego na amach Bratniaka myl Romana Dmowskiego i dziki duchowemu
patronatowi Wiesawa Chrzanowskiego. W rzeczywistoci byo to rodowisko o wiele bardziej zr-
nicowane, przemawiajce na rzecz tradycji i ludowego katolicyzmu, ale nie zaksowane na endeckich
dogmatach. Aram Rybicki uwaa si raczej za pisudczyka i niepodlegociowca. W Bratniaku broni
przede wszystkim bardziej prawicowej wizji historii Polski. Z osobistych czsto przypadkowych kon-
taktw z ludmi, ktrzy uwaali si lub ktrych mymy uwaali za przedstawicieli lewicy, wynielimy
obok wielu pozytywnych take wraenia negatywne. Jednym z nich by sposb patrzenia na niedawn
przeszo historyczn wanie przez pryzmat Berezy i niedemokratycznych praktyk. By to obraz wy-
soce kontrastujcy z naszymi odczuciami i wiedz na ten temat przekonywa z pasj chopaka jeszcze
niedawno prbujcego przepisywa grzecznie emigracyjne opracowania narodowych dziejw.
By nie tylko jednym z ideologw, ale i towarzyskich symboli tego rodowiska. Mymy byli bardziej od
taca, a oni od raca, ale poczucie humoru braci Rybickich ogromnie nam opowiadao bdzie wspomi-
na Donald Tusk, ktry zetknie si z modopolakami najpierw jako modszy o par lat czonek grupy wsp-
pracujcej z KOR na Uniwersytecie Gdaskim, a potem organizator rodowiska gdaskich liberaw. W ry-
tualnych meczach piki nonej midzy rodowiskiem gdaskim i poznaskim RMP Rybicki gra oczywicie
w druynie gdaskiej nazywanej pisudczykami. W meczach z liberaami strzela zawsze duo bramek.
Rwnoczenie pozosta jednym z gwnych menaderw gdaskiej opozycji. Wiosn i latem 1980
roku wspkierowa w Gdasku wielk akcj protestacyjn po pierwszej powaniejszej represji za-
mkniciu na trzy miesice do aresztu Dariusza Kobzdeja i Tadeusza Szczudowskiego za organizacj
trzeciomajowej demonstracji pod pomnikiem Sobieskiego. To on wymyla urzdzenia do rozrzucania
przez okna setek ulotek. Ta kampania, bdca ju zapowiedzi Sierpnia, poczya RMP z takimi dzia-
aczami Wolnych Zwizkw Zawodowych jak Lech Wasa. A modlitwy w gdaskiej katedrze, prowa-
dzone przez Boen Rybick i Magd Modzelewsk, znalazy potem swoj kontynuacj w podobnych,
organizowanych ju podczas sierpniowego strajku.
Nic te dziwnego, e caa dua grupa modopolakw na czele z Hallem i Rybickim jest obecna
w strajkujcej Stoczni praktycznie od pocztku. Aram by tym, ktry wraz ze swoim przyszym szwagrem
Maciejem Grzywaczewskim spisa 21 strajkowych postulatw na dwch wielkich drewnianych pytach
i zawiesili je na bramie zakadu. Po stworzeniu Solidarnoci to wanie czonkowie RMP stali si wsp-
pracownikami Wasy, organizujcymi mu intelektualne zaplecze. Mieli podobne do niego zapatrywania:
bardziej konserwatywne i rwnoczenie bardziej umiarkowane w kwestiach taktyki wobec peerelowskiej
wadzy ni ludzie korowskiej lewicy. A zarazem jako inteligenci nie stanowili dla niego konkurencji.
Od wrzenia 1980 r. Rybicki cay swj czas spdza w zatoczonych salkach mieszczcych central
rodzcego si zwizku. Sam przedstawia ten okres jako pionierski: Nie mielimy adnego dowiad-
czenia, nigdy nie pracowalimy na etatach artowa po latach sam z siebie. Jest pocztkowo sze-
fem sekretariatu Wasy, potem organizuje mu Biuro Informacji Prasowej Solidarnoci (BIPS), bdce
czym w rodzaju agencji informacyjnej z duymi ambicjami. T sam drog id liczni inni modopo-
lacy, m.in. Grzegorz Grzelak, Maciej Grzywaczewski czy Andrzej Jarmakowski. Siostra Rybickiego
Boena zostaje nawet jedn z sekretarek przewodniczcego, dbajc o jego kalendarz.
Modopolacy odgrywaj pewn rol choby w dawkowaniu informacji zwizkowym dziaaczom podczas
kryzysu bydgoskiego (tak, aby wesprze wasowski kompromis z wadzami), czy podczas zjazdu w Hali
Olivia. Ale natykaj si na skuteczn konkurencj ludzi z innych rodowisk, choby dobrze postrzeganego
przez Was Andrzeja Celiskiego lub postaci pochodzcych znikd jak kierowca Mieczysaw Wachowski.
Ich wpywy s spore, a jednak zawsze zalene od woli szefa szefw. Wedug ciekawie analizujcego tamte
czasy Lecha Kaczyskiego, aparat zwizku nie mg mie w ostatecznoci zbyt silnej pozycji. Za wielki by
stopie wewntrzzwizkowej demokracji i zbyt due tempo nastpujcych po sobie zdarze.
A zarazem Rybicki, do ktrego mieszkania wymienianego w stopce jako redakcja Bratniaka, zaraz
po zakoczeniu sierpniowego strajku przyszli robotnicy ze widnika zamwi 5 tys. egzemplarzy, w duej
mierze porzuci wtedy prac w RMP. Przesta pisywa do ukochanego przed Sierpniem pisma, zrezygno-
183
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
wa z funkcji rzecznika Ruchu. Wydawao nam si, e moemy realizowa nasze cele w zwizku, bo caa
Solidarno bya narodowo-katolicka wspomina. Sam z wiksz pasj ni o ideowych rozterkach
swego rodowiska opowiada o rywalizacji z Agencj Solidarno (czyli tak zwanym Asem) zdominowa-
n przez takich ludzi korowskiej lewicy jak Helena uczywo i Seweryn Blumsztajn. Ale take i o tym,
jak to wydbi dla BIPS od kierownictwa zwizku trzy samochody (Tym studenciakom przewrcio si
w gowach, narzekali robotniczy szefowie regionw). Albo jak podczas zjazdu w Olivii sprzedawa
z kolegami zachodnim dziennikarzom informacje za dewizy, amic peerelowskie prawo.
W ostatecznoci wsppraca z Was przynosia nie tylko przyjemne dowiadczenia. Z biegiem czasu
modopolacy nauczyli si nazywa go Bokass, a tak spokojny i cierpliwy czowiek jak Rybicki miewa go
serdecznie dosy. Wasa by trudnym czowiekiem, potra sponiewiera najbardziej oddan osob. Mnie
chyba lubi, bo pochodziem z tradycyjnej wielodzietnej rodziny. Ale nasya na pracownikw zwizku
idiotyczne kontrole, a kiedy przyszedem powiedzie, e ludzie z BIPS si buntuj, chodzio o sprawy pra-
cownicze, powiedzia krotko: wyp ich to jego relacja pochodzca z koca lat dziewidziesitych.
Ostatecznie te napicia, take plotki o agenturalnych uwikaniach Wasy o mao nie doprowadziy
do rozstania modopolakw z gorco przez nich popieranym przewodniczcym, cho te zatargi zawsze
byy w ostatniej chwili jako klajstrowane. Ten wze gordyjski zosta przecity wprowadzeniem stanu
wojennego 13 grudnia 1981 r. Rybicki by tym czowiekiem, ktry syszc ju co si wici, pojecha
do Lecha Wasy, ten za zdecydowa si jednak zosta w swoim mieszkaniu. Potem sam Rybicki zo-
sta aresztowany w budynku zwizkowej centrali na Grunwaldzkiej. Jak sam opowiada, kiedy ZOMO
szturmowao drzwi, prbowa jeszcze alarmowa gdaszczan przez megafon. Anemiczne protesty ludzi
stojcych po drugiej stronie ulicy pod sklepem misnym w oczekiwaniu na jego otwarcie uwiadomiy
mu w jednej chwili krucho spoecznego poparcia dla Solidarnoci.
Przewieziono go wraz z wieloma znanymi zwizkowymi dziaaczami (m.in. Jackiem Merklem, Karo-
lem Modzelewskim, Lechem Kaczyskim) do obozu dla internowanych w Strzebielinku. Wyszed stamtd
15 padziernika 1982 r. W obozie internowanych odrzuci podszepty Suby Bezpieczestwa, ktra chciaa
skoni dziaaczy RMP, jako ludzi o narodowych i rwnoczenie umiarkowanych pogldach, do jakiej
formy wsppracy z wadz. Z drugiej strony jednak kwestionowa sens podtrzymywania wielkiego soli-
darnociowego podziemia (zgodnie z naukami realisty Wiesawa Chrzanowskiego) i zachca swoich
krewnych i znajomych z RMP, aby wychodzili na powierzchni. To wykopao chwilow przepa midzy
nim i szefami podziemnej Solidarnoci, takimi jak Bogdan Borusewicz czy Bogdan Lis.
184
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
Po latach ten pierwszy bdzie po czci usprawiedliwia nastawienie Arama wzajemn nieufnoci
midzy star przedsierpniow i now solidarnociow opozycj. Ale sam Borusewicz dokona innego
wyboru, znajdujc wrd historycznych przywdcw RMP wsplny jzyk jedynie z Aleksandrem Hal-
lem. Niewtpliwie ta wczesna decyzja modopolakw, wrd ktrych Rybicki by wielkim autoryte-
tem, budzia kontrowersje tak bardzo wyczuwalne w wywiadach liderw solidarnociowego podziemia
zamieszczonych w Konspirze. Trwaj one zreszt do dzi.
Po uwolnieniu Rybicki nie pozosta bierny. Jak mona mwi, e porzuci Solidarno, skoro wa-
nie jej si powici? denerwuje si przedstawiciel modszego pokolenia RMP Wiesaw Walendziak.
Dawny szef BIPS zgosi si do Lecha Wasy, chcc wspiera jego dziaalno na powierzchni, na
pograniczu dwch wiatw legalnego i nielegalnego. On szed do pracy w stoczni, a ja przychodzi-
em do jego domu o 11 rano zaatwiaem pienidze na dziaalno, przygotowywaem przemwienia,
spotykaem si z ludmi. Potem szedem na plebani do ks. Jankowskiego, gdzie Wasa udziela wy-
wiadw. Tak to trwao do 1988 r. z charakterystyczn dla siebie spokojn precyzj rekonstruowa
swoje wczesne zaangaowania. Kilka razy SB zatrzymywaa go za nie, cho w zasadzie coraz wyra-
niej godzia si ze szczeglnym statusem Wasy.
Pracowa w tym czasie w doborowym gronie w nieformalnym sztabie Wasy byli w rnych
okresach Jacek Merkel, Piotr Nowina-Konopka, Lech Kaczyski, po ujawnieniu si take Aleksander
Hall. Cho poszli potem rnymi drogami, przedstawiali zawsze ten zesp jako wzgldnie zgodny,
a wspln prac jako sensown. Rybicki pozosta rwnoczenie jednym z patronw rodowiska Ruchu
Modej Polski, uczestniczy w kolegiach jego gwnego pisma Polityki Polskiej, przyjeda te do
Warszawy na spotkania klubu Dziekania, szukajcego pod patronatem Kocioa jakich realistycznych
form dziaania w PRL, a rwnoczenie przecierajcego drog rnym nurtom prawicy. W tamtych cza-
sach nie pisa ju jednak programowych artykuw jak w latach siedemdziesitych. Sta si raczej ci-
chym organizatorem cudzego sukcesu, pracujcym lojalnie przede wszystkim na Was.
W sporach wewntrz swojego rodowiska coraz czciej popiera Halla. Z jednej strony sprzyja
bardziej liberalnemu nurtowi gdaskiemu pozostajcemu w sporze z poznaniakami (Marek Jurek,
Krzysztof Nowak, Piotr Mierecki), ktrzy chcieli zwrotu ku masowemu ruchowi narodowo-katolickie-
mu. Z drugiej, w roku 1988 wraz z innymi gdaszczanami popar strajki w Stoczni majowy, a potem
sierpniowy, uznajc walk o Solidarno za najporczniejsz formu dziaania dla opozycji. W tym
czasie wielu modopolakw, zwaszcza spoza Gdaska, uznawao zwizkow drog uwalniania si z ko-
munizmu za anachroniczn i nieprawicow.
Jego relacje z Was, ktry lubi go najbardziej ze wszystkich modopolakw, nadal pozostaway
nieproste, gwnie z powodu charakteru tego ostatniego, przy czym spory nie zawsze dotyczyy polity-
ki. Przewodniczcy nie raz i nie dwa prbowa na przykad zmusza swoich wieloletnich politycznych
wsppracownikw do upokarzajcych posug na rzecz jego i jego rodziny. Aram nie wytrzyma, gdy
dosta polecenie skopania ogrdka przewodniczcego. Przesta do niego przychodzi jeszcze na wiele
miesicy przed okrgym stoem. Mimo wszystko wrci do Wasy raz jeszcze, podczas kampanii pre-
zydenckiej 1990, i zostanie nawet ministrem w jego kancelarii. Ale znw odejdzie, tym razem ostatecz-
nie, wypchnity z kancelarii przez rosnce wpywy Wachowskiego.
W latach dziewidziesitych sta si przede wszystkim kustoszem tradycji Ruchu Modej Polski,
szczeglnie jego najbardziej heroicznego okresu. To on organizowa w Gdasku obchody kolejnych
rocznic i inspirowa powicone historii RMP publikacje. Jego narastajcy konikt z IPN by w moim
przekonaniu komedi omyek. Rybicki dopatrywa si w tekstach niektrych badaczy powiconych
historii opozycji zbyt nonszalanckiego czy insynuacyjnego tonu, ale w rzeczywistoci rnice co do
faktw byy niewielkie. Sam pozosta powcigliwym, wycofanym czowiekiem, take jako polityk
Partii Konserwatywnej, Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, a w ostatnich latach Platformy Oby-
watelskiej. Gdy kto z nim rozmawia po raz pierwszy, nie mg uwierzy, e ten cichy, cho obdarzony
szczeglnym poczuciem humoru, szpakowaty pan jako licealista wzywa z robotniczej barykady do
wystpienia przeciw rosyjskiej potdze, bo to ona odpowiada zarwno za Katy i brak wolnoci, jak
i za pustki w sklepach. Jego mier podczas podry do Katynia, ma tu racj Aleksander Hall, jest wic
z tego punktu widzenia szczeglnie symboliczna.
185
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
SAWOMIR CENCKIEWICZ
ANNA SOLIDARNO
ANNA WALENTYNOWICZ (19292010)
Zmara tragicznie w smoleskiej kata-
stroe lotniczej Anna Walentynowicz bya
przede wszystkim symbolem Sierpnia 80
i Matk Solidarnoci. I rzeczywicie
bya ikon polskiej walki z komunizmem.
To wanie dla niej 14 sierpnia 1980 r. za-
strajkowali robotnicy Stoczni Gdaskiej
im. Lenina. Ju dwa dni pniej ratowaa
ten strajk po tym jak Komitet Strajkowy
z Lechem Was ogosi jego zakocze-
nie. Wwczas poprzez proklamowanie
strajku solidarnociowego narodzia si
idea Solidarnoci, ktrej matk zostaa
skromna suwnicowa.
Jej zasugi s na og znane, cho jej rol w najnowszych dziejach Polski prbuje si stale pomniej-
sza. Czasem nawet usiuje si j wymaza z kart polskiej historii. Czy istniaa Anna Walentynowicz?
pyta w 1990 r. reporter Gazety Wyborczej. Zdumiony przebiegiem uroczystoci dziesitej rocznicy
Sierpnia 80 pisa: W pitkowym koncercie Solidarnoci, transmitowanym z Gdaska, Anna Walen-
tynowicz tylko migna na ekranie w Operze Lenej, i to nie przy okazji stoczniowej, lecz w lmie
z mszy odprawianej przez ksidza Popieuszk. Andrzej Gwiazda, te z ekranu, zada pytanie Jagiel-
skiemu. adne z tych nazwisk w czasie uroczystoci nie pado. S oni dzi przeciwnikami Wasy, nie
uczestnicz w ocjalnym yciu publicznym. Wikszo nie rozpoznaje ich twarzy. Nikt z uczestnikw
strajku, siedzcych w Operze i wspominajcych dawne lata, nie przypomnia ich nazwisk. Solidar-
no faktycznie tworzy histori. Czy nie nazbyt orwellowsk?
1
. Po dwudziestu latach od napisania
powyszych sw niewiele si zmienio
Umar w jakim guagu
By czwartek, 15 sierpnia 1929 r. W liczcym 40 tys. mieszkacw Rwnem na Woyniu wielkie
wito religijno-pastwowe. Tego dnia katolicka Polska czci jedno z najpikniejszych wit maryjnych
Wniebowzicie Najwitszej Maryi Panny, zwane potocznie Matki Boskiej Zielnej. Jednoczenie, od
1923 r. caa Rzeczypospolita obchodzi w tym dniu wito onierza, na chwa ora polskiego, ktrej
uosobieniem i wyrazem jest onierz. W rocznic wiekopomnego rozgromienia naway bolszewickiej
pod Warszaw wici si pami polegych w walkach z wiekowym wrogiem o cao i niepodlego
Polski. A Rwne w wojnie 1920 r. odegrao wyjtkow rol. Tutaj, nad rzek Hory, w lipcu 1920 r.
polskie wojsko dowodzone przez gen. Kazimierza Raszewskiego nie zdoao powstrzyma sowieckiej
armii konnej gen. Siemiona Budionnego maszerujcej na Warszaw. Wanie w tym symbolicznym dla
Polski dniu, w ubogiej rodzinie Aleksandry i Jana Lubczykw, urodzia si Ania. Bya drugim dzie-
ckiem pastwa Lubczykw. Kilka lat wczeniej urodzi si syn Andrzej.
wiat maej Ani zawali si, kiedy miaa zaledwie dziesi lat. Ojciec zgin, walczc z Niemca-
mi w wojnie obronnej we wrzeniu 1939 r. Krtko pniej na zawa serca zmara jej mama. Pniej
1
Wiadomoci rne i z ostatniej chwili..., Gazeta Wyborcza, 3 IX 1990, s. 8.
186
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
nastpia kolejna tragedia. Po zajciu Rwnego Sowieci zaprowadzili nowe porzdki. Zamknli szkoy.
W 1940 r. Ania zakoczya rozpoczt w 1935 r. edukacj na niepenych piciu klasach szkoy po-
wszechnej. Sowieci zaaresztowali grup dorastajcych chopcw, w tym rwnie starszego brata Ani
Andrzeja. Zagin na zawsze
2
. Od tej pory w rubryce dotyczcej rodzestwa i rodziny za granic
wpisywaa, e ma brata w ZSRR, ale od 1939 r. wiadomoci o nim nie ma. Nie zobaczyam go ju
nigdy wspominaa przed laty Anna Walentynowicz chocia jeszcze do niedawna miaam nadziej,
e odnajdzie si przez Polski Czerwony Krzy. Dowiedziaam si od nich tylko tyle, e umar w jakim
guagu w syberyjskiej tajdze i nie wiem nawet, czy ma przyzwoity grb, a na grobie krzy
3
.
Byam nikim, a teraz jestem robotnic
Anna Lubczyk zostaa sierot. Traa pod opiek ssiadw. Opieka kresowych ziemian, ktrzy wpraw-
dzie uratowali ycie maej Ani, jednoczenie uczynia z niej suc, wrcz niewolnic. Tuaa si z nimi.
Z Rwnego trali do Tuszcza pod Warszaw, a pniej, ju w 1945 r., w okolice Gdaska. Bya poniana,
bita i godzona przez swoich opiekunw, ktrzy w kade wito i niedziel wystrojeni szli do kocioa na
Msz, a maej Ani zlecali kolejne obowizki. Nawet najwiksze wita Ania Lubczyk spdzaa w pojedynk.
Szczeglnie zapady jej w pami Wigilie Boego Narodzenia, ktre nierzadko spdzaa w oborze ze zwie-
rztami. Istniaa naturalna pokusa, by wiar skojarzy z postaw ciemiycieli i ostatecznie j odrzuci. Byy
nawet myli samobjcze. Jednak Ania na swj sposb nigdy nie przestaa si modli. Po latach mwia, e
odkrywana wci na nowo wiara w Boga pozwolia jej przetrwa. Bya na tyle silna, e w 1945 r. zdecydo-
waa si uciec. Pieko dziecistwa skoczyo si w szesnastym roku ycia. Podaam obiad na st i powie-
dziaam: odchodz. I wyszam z domu
4
. Pracowaa dorywczo na roli, w piekarni i jako opiekunka dzieci.
W 1950 r. Anna Lubczyk zostaa zatrudniona w Gdaskich Zakadach Przemysu Tuszczowego Amada
w Gdasku-Letnicy. Przyjemnie byo mi pracowa w Amadzie, przy tamie produkcyjnej. Mwiam so-
bie, e ta praca jest wspaniaa i potrzebna! Bogu dzikowaam za ogromn ask i cierpliwo, jak do mnie
mia. Byam nikim, a teraz jestem robotnic, robi wan rzecz pisaa w pamitnikach
5
.
W Amadzie nie popracowaa dugo. Przypadkowo pojawia si szansa zatrudnienia w Stoczni Gda-
skiej. Oddajmy gos Annie Lubczyk: Wyczono maszyny, byo cicho, a dziewczta i chopcy przy war-
sztatach jedli niadanie. Nikogo nie pytajc, wsadziam kawaek blachy w imado, chwyciam pi i zacz-
am ci. Poeraa mnie wielka ciekawo, jak zachowa si metal w zetkniciu z pi. Podszed do mnie
stary robotnik bez oka: Id, dziecko, do Stoczni. Tam si czego nauczysz! Na drugi dzie pobiegam do
Stoczni. W gowie szumiao mi morze i syszaam sowa z plakatw: Modzie buduje okrty. W Stocz-
ni przedstawiono mi wiele moliwoci pracy, ale najbardziej imponowaa mi praca spawacza w blasku
pomieni, w snopach iskier. Wracam do Amady i tu nieszczcie! Kierownik nie chce mnie zwolni.
Mwi, e konieczne jest dwutygodniowe wypowiedzenie i e musz znale na swoje miejsce zastpstwo.
Popakaam si i tak mokra od ez poszam do przewodniczcej Ligi Kobiet. We dwie udaymy si do
kierownika. Towarzyszu, co to wszystko znaczy? spytaa surowo przewodniczca. A ja staam obok
i beczaam jak smarkula. Nie spaam ca noc. Modliam si do Matki Boskiej Ostrobramskiej i ca noc
drce serce w mej piersi: czy tylko przyjm mnie do tej Stoczni, czy tylko przyjm. Ale Matka Boska
wysuchaa mnie i w listopadzie 1950 roku przyjto mnie na kurs dla spawaczy opowiadaa w 1980 r.
6
Czy mam zgin z tym dzieckiem
ycie Anny Lubczyk tylko pozornie si unormowao. Nie miaa swojego mieszkania. W dodatku spot-
kaa j nieszczliwa mio Ju w 1950 r. zakochaa si w koledze z pracy. Planowali wspln przy-
2
T. Jastrun, ycie Anny Walentynowicz, Warszawa 1985, s. 5.
3
P. Rabiej, Kto si boi Anny Walentynowicz?, s. 11, mps, w zbiorach rodziny A. Walentynowicz.
4
T. Jastrun, op. cit., s. 8.
5
P. Rabiej, op. cit., s. 21.
6
Archiwum Orodka Karta AO III/27K.1, Anna Walentynowicz; H. Krall, Anna Walentynowicz na pytanie
o pocztek, b.p., mps artykuu przeznaczonego dla tygodnika Polityka (nie ukaza si). Obszerne fragmenty
tego artykuu powtrzono pniej: Ludzie moe nie s li Z Ann Walentynowicz rozmawia Hanna Krall, Ty-
godnik Powszechny, 11 I 1981, nr 2.
187
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
szo. Kiedy Anna zasza w ci, Ryszard zacz jej unika. Naduywa alkoholu i spotyka si z inn
dziewczyn. Trauma zdrady i odrzucenia. Ratowaa j jako praca, do ktrej chodzia mimo ciy. Dopiero
kiedy min smy miesic, posza na zwolnienie lekarskie. Tamte chwile w przejmujcy sposb opisaa
w swoich pamitnikach: Postanowiam wwczas, e wychowam dziecko sama, w mioci do ludzi i Oj-
czyzny. Niczego ju od siebie nie potrzebuj. Trudna to bya decyzja. W tamtych czasach, na pocztku lat
pidziesitych, panna z dzieckiem musiaa mie wiele si i odwagi. Nie zastanawiaam si nad moli-
woci usunicia ciy. [] Uwaam, e czowiek, ktry raz zawid kiedy, pomimo obietnic i przysig
zrobi to znowu, czasem w najmniej oczekiwanym momencie. Dlatego unikam takich ludzi i dlatego
wtedy, ponad czterdzieci lat temu, nie zdecydowaam si na maestwo z czowiekiem, ktry obiecywa
popraw. Wolaam by sama z dzieckiem, ni skazywa si na ycie z partnerem, ktry tak nie pasowa do
wymarzonego modelu kochajcej si, uczciwej rodziny. Nie ukrywaam swojego pooenia przed znajo-
mymi. Z ulg przyjmowaam ich reakcje. Podtrzymywali mnie na duchu wierzcy i niewierzcy, pomoga
mi duga rozmowa z ksidzem i... Lubow Orowa. Wielka rosyjska aktorka w lmie Grzesznicy bez
winy zagraa rol dziewczyny takiej jak ja. Bohaterka lmu postanawia wychowa syna sama i y tak,
by nigdy nie musia si wstydzi, e nosi panieskie nazwisko matki. Wyszam z kina silniejsza, bardziej
pewna susznoci swojej decyzji. Poszam na spacer nad morze, chyba spowiadaam si falom. Przestrze,
spokojne niebo i ciche morze sprawiy, e poczuam si bliej Stwrcy. W dziecistwie, w domu rodzin-
nym, umiaam si modli i chodziam do kocioa. Potem, u obcych ludzi, zapomniaam chyba, e istnieje
Bg. Katornicza praca w dzie powszedni i w niedziel, brak jakiegokolwiek kontaktu z innymi ludmi
czy mona si dziwi, e yam tak jako obok wiary? Teraz ju miaam odwag, by zwrci si do Boga.
Weszam do kocioa. Tam duga rozmowa z ksidzem, ktry najpierw mnie gronie zbeszta, a potem
powiedzia: Nie martw si. Poniosa wiele oar i wiele przecierpiaa, urodzisz zdrowe dziecko. Do
takich jak ty Matka Boa biegnie w jednym pantofelku. Oddaj si Jej w opiek. Zaczynaam kocha to
moje nienarodzone. We wrzeniu 1952 r. przyszed na wiat mj syn. Pojawi si w moim yciu maleki,
bezradny, i mia tylko mnie. Ja miaam go ywi i ubiera, uczy pierwszych sw i krokw, da mu mio
i poczucie bezpieczestwa. Cieszyam si i baam rwnoczenie
7
.
Bya na tyle zdeterminowana i odwana, e jesieni 1952 r. zdecydowaa si napisa list do Bole-
sawa Bieruta, w ktrym znalazo si dramatyczne pytanie: Czy mam zgin z tym dzieckiem, jak bez-
domny pies?
8
. Namiestnik Stalina nie odpisa, ale jego kancelaria poinformowaa o problemie Urzd
Wojewdzki. Zanim jednak przeoyo si to na konkretne decyzje, Anna w dalszym cigu tuaa si
z synem Januszkiem po znajomych, pomieszkiwaa w Domu Matki i Dziecka i pokoju sublokatorskim.
Ta gehenna trwaa do sierpnia 1953 r., kiedy Rada Zakadowa poinformowaa Ann Lubczyk o przy-
znaniu 38-metrowego mieszkania w centrum Gdaska-Wrzeszcza przy ul. Grunwaldzkiej 49, w ktrym
notabene mieszkaa do koca ycia
9
.
W Boga wierz
Anna Lubczyk dzielia ycie midzy syna i Stoczni. yam zasklepiona w sprawach Stoczni
wspomina. To by mj drugi dom, tam zaczyna si i koczy wiat
10
. Pracowaa czsto na nocn
zmian. Pomagaa jej ssiadka. Pisano o niej, dawano modziey za przykad: Oto kobieta pracujca
oarnie dla Ojczyzny. Pamitano jednak, e po omiomiesicznej przygodzie odesza z ZMP, ktry ko-
jarzy si jej z obud, chamstwem, zoliwociami i wzajemn nienawici
11
. W partii kiwali gowami
i mwili: Jest z was dobry czowiek, ale niestety mwi przez was wrg. I namawiali mnie, ebym wst-
pia do partii. Nie chciaam. W Boga wierz odpowiedziaa nagabujcym. Zapisz si, awansujesz
powiedzieli. A do kocioa moesz dalej po cichu chodzi
12
. Odmwia.
7
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, Cie przyszoci, Krakw 2005, s. 3537.
8
Ibidem, s. 37.
9
Archiwum Stoczni Gdaskiej, Akta pracownicze A. Walentynowicz, Zawiadomienie do Dziau Kadr
o przyznaniu w dniu 13 VIII 1953 r. mieszkania A. Lubczyk, b.p.
10
T. Jastrun, op. cit., s. 15.
11
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 32.
12
T. Jastrun, op. cit., s. 14.
188
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
Anna Lubczyk do PZPR nie wstpia, co partyjnym propagandystom nie przeszkadzao, by przed-
stawi j jako przodownic oarujc swoj prac wanie partii. Na pierwszej stronie Gosu Stocz-
niowca z lutego 1954 r. w rubryce One przoduj opublikowano fotogra umiechnitej Anny Lubczyk
w spawalniczym kombinezonie z nastpujcym komentarzem: Anna Lubczyk spawaczka lusarni
wyposaeniowej Stoczni Gdaskiej, ktra dla uczczenia II Zjazdu [PZPR S.C.] i wita Kobiet zobo-
wizaa si skrci czas spawania klap zaburtowych z 237 na 118 godzin oraz pospawa gretingi, skra-
cajc czas wykonania o 50 roboczogodzin. Anna Lubczyk wykonuje przecitnie 209 proc. normy
13
.
Przyuczaa uczniw z Zasadniczej Szkoy Budowy Okrtw do zawodu spawacza i opiekowaa si
studentami odbywajcymi praktyki w Stoczni. Wiosn 1957 r. otrzymaa Brzowy Krzy Zasugi za
picioletni nienagann prac, a kilka lat pniej, w 1961 r., za bardzo dobr prac, zdyscyplino-
wanie i koleesko kolejne odznaczenie Srebrny Krzy Zasugi. W 1966 r., po tym jak obliczono
oszczdnoci zwizane z jej postaw na Wydziale W-3 na 60 tys. z, kolekcj odznacze zamknie Zoty
Krzy Zasugi. By moe, take w ramach nagradzania dobrego pracownika w okresie letnim 1963 r.
Lubczyk zostaa patnie urlopowana na trzy miesice do Orodkw Wczasowych Goszyn i Pleniewo
jako pracownica kuchni
14
.
W 1964 r. Anna chciaa uoy sobie jako ycie osobiste. Postanowia wyj za m. Jej wybran-
kiem by modszy o trzy lata Kazimierz Walentynowicz lusarz z tego samego wydziau Stoczni
Gdaskiej. Znali si prawie dziesi lat, lubili, cho nie myleli o lubie. Poznali si w Stoczni, gdzie
wsplnie z gronem przyjaci z brygady lusarzy i spawaczy tworzyli zgran paczk. Ania bardzo mu
si spodobaa. Ujmowa go jej warkocz. Lubi mnie z warkoczem. Miaam adne wosy. Musiaam
raz ci [nakaz lekarzy S.C.], wtedy bardzo si zdenerwowa wspominaa w 1980 r. Jednak Anna
obawiaa si o Kazimierza, e jego zwizek z dzieciat kobiet okae si dla niego tylko kopotem. Nie
chciaa by take trdowat w rodzinie Walentynowiczw. Do maestwa z Kazimierzem ostatecznie
przekonaa Ann przysza teciowa. Pobrali si 26 wrzenia 1964 r. w kociele paraalnym pw. Naj-
witszego Serca Jezusowego w Gdasku-Wrzeszczu
15
.
Kazimierz da swoje nazwisko dwunastoletniemu Januszowi. By dla niego jak najlepszy ojciec.
Ostrzy ywy, pomaga w wykonaniu szkolnych zada, przyucza, naprawia sprzty domowe. Jednak
rado pierwszego okresu maestwa przerwaa po roku informacja o powanej chorobie Anny. Wer-
dykt lekarzy brzmia jak wyrok: [...] zaczto podejrzewa, e spawacze s chorzy na elazic. Wysa-
no nas na badania. Przy okazji wykryto u mnie stan przedrakowy. Lekarz dawa mi najwyej pi lat
ycia, ale pod warunkiem e bd prowadzi oszczdny i higieniczny tryb ycia. Uczyniam rachunek
sumienia, co ja po sobie zostawi, co w yciu zrobiam. Powiedziaam mowi: Jak umr, we sobie
przyzwoit kobiet. Tak bdzie lepiej. Odczekaj tylko te trzy miesice dla przyzwoitoci. Ale czasami
robio mi si bardzo smutno, gdy pomylaam, e kto obcy bdzie chodzi w moich rzeczach i sprzta
moje kty. Kiedy mwiam o mierci, m paka, wic staraam si potem unika tego tematu. Byam
skazana, ale postanowiam, e nie bd czeka biernie na koniec, tylko wykorzystam czas, ktry pozo-
sta
16
. Nowotwr, cho we wstpnej fazie, przekreli marzenia o dzieciach. Anna zdecydowaa si na
operacj, po ktrej przez p roku przebywaa na zwolnieniu lekarskim.
Po powrocie zadaa przeniesienia do lejszej pracy na suwnic. W marcu 1966 r. jej prob
wspara Spoeczna Komisja Lekarska, ktra orzeka, e Anna Walentynowicz nie moe by zatrudnio-
na w charakterze spawacza elektrycznego
17
. Wywalczya wysz pensj i po trzymiesicznym kursie,
w czerwcu 1966 r., zostaa suwnicow na Wydziale W-3 Stoczni Gdaskiej.
13
One przoduj, Gos Stoczniowca, 27 II 1954, nr 8.
14
Archiwum Stoczni Gdaskiej, Akta pracownicze A. Walentynowicz, Pismo Dziau Kadr do A. Lubczyk,
Gdask, 19 VI 1963 r.
15
Ibidem, Akta pracownicze A. Walentynowicz, Sygna o zmianie w sytuacji pracownika, Gdask, 5 X
1964 r., b.p.
16
T. Jastrun, op. cit., s. 1516.
17
Archiwum Stoczni Gdaskiej, Akta pracownicze A. Walentynowicz, Wypowiedzenie grupy zaszeregowa-
nia obywatelki A. Walentynowicz, 31 III 1966 r., b.p.
189
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
Chce i bdzie postpowaa jak dotychczas
Bya aktywna spoecznie. W dalszym cigu upominaa si o prawa robotnikw na zebraniach zwiz-
kowych. Na przeomie 1967 i 1968 r. za spraw postawy Anny Walentynowicz na Wydziale W-3 roz-
gorza spr, przez ktry omale nie zostaa wyrzucona ze Stoczni. Przed laty opowiedziaa t histori
Tomaszowi Jastrunowi: Nie zmieniam swoich pogldw i wszdzie tam, gdzie widziaam, e dzieje
si niesprawiedliwo, protestowaam. Ale jako tak si dziwnie skadao, e zawsze byam przegoso-
wana. Najwikszy konikt, jaki pamitam, mia miejsce w 1967 roku. Przewodniczcy Rady Oddzia-
owej przywaszczy sobie trzy tysice zotych i przegra te pienidze w Toto-Lotka. Kiedy poruszyam
t spraw na zebraniu, czonkowie Rady milczeli. Powiedziaam im: Mwimy bez przerwy o spra-
wiedliwoci i uczciwoci, a co tu si dzieje? Nie domagam si kary, tylko wyjanienia sprawy. Ale moje
sowa odbijay si jak groch o cian. Zmuszona wic byam zwrci si do Rady Zakadowej Stoczni,
potem do Okrgowej Rady Zwizkw Zawodowych, a w kocu do Centrali. Nie byo stamtd adnej
odpowiedzi, wic napisaam do telewizji. Pojawio si wtedy w Stoczni kilku panw, przedstawili si,
e s z Warszawy, z kontroli partyjnej. Owiadczyli, e zajm si t przykr spraw. Wzywano mnie
wielokrotnie na rozmowy, przez miesic trwao zbieranie materiaw, pczniaa teczka. Przy okazji,
jakby mimochodem, zaczto wypomina mi, e to ja jestem nieuczciwa, bo kupiam wino na spotkanie
Ligi Kobiet. Po miesicu z tych trzech panw zosta tylko jeden. A sekretarz Rady Zakadowej zada
ode mnie kategorycznie odwoania caej sprawy. W tydzie pniej wezwano mnie do Domu Partii. Tam
jaki starszy towarzysz zacz na mnie krzycze: Zabraniam wam, zabraniam kategorycznie o tym
mwi i pisa! Jak miecie wysya te skargi?! Zdenerwowaam si i te podniosam gos. Pojawi si
wtedy jaki tgawy pan i zacz przeprasza. Twierdzi, e zaszo nieporozumienie, a tamten towarzysz
to tylko emeryt. Dom wariatw mylaam wychodzc. Czy chcieli mnie przestraszy, czy zamiesza
w gowie, do dzisiaj nie wiem. Echem tej afery bya prba wyrzucenia mnie z pracy w roku 1968. Aktyw
zwizkowy nagle stwierdzi, e przeszkadzam w pracy kolektywu. I wtedy mia miejsce chyba pierwszy
zbiorowy protest w Stoczni. 65 stoczniowcw podpisao list w mojej obronie. Uznano, e to nie jest
przypadek, tylko jaki spisek i caa sprawa zostaa podcignita pod wydarzenia marcowe. Miaam mie
konszachty ze studentami syjonistami
18
.
Afera w sprawie toto-lotka zakoczya si w padzierniku 1968 r. przeniesieniem Walentynowicz
z Wydziau W-3 na W-263. Stao si tak pomimo stanowiska kolektywu partyjno-zwizkowego W-3,
ktry domaga si zwolnienia niepokornej suwnicowej z pracy w Stoczni. Wniosek ten uzasadniano
m.in. koniecznoci zlikwidowania antagonizmu pomidzy ob. Walentynowicz a aktywem spoeczno-
politycznym Wydziau W-3, koniecznoci stworzenia spokojnej atmosfery wrd kobiet i brakiem
nadziei na popraw istniejcej sytuacji midzyludzkiej na Wydziale W-3, co miao wynika z wypo-
wiedzi ob. Walentynowicz, i chce i bdzie postpowaa jak dotychczas. Istotnie, deklaracj t
Walentynowicz realizowaa kadego dnia. Paradoksalnie umoliwiao jej to nowe stanowisko pracy,
gdy jako operatorowi urzdze dwigowych (suwnicowa) pracy starczao na cztery godziny. Walczya
o prawa kobiet, rwno i sprawiedliwo w podziale spoecznych pienidzy, pitnowaa akordowy
system pracy
19
.
Tyle byo przecierade, ilu byo zabitych
W poniedziaek, 14 grudnia 1970 r., Walentynowicz schodzia o 6 rano z nocnej zmiany. Akurat
w tym czasie na hali zebraa si zaoga Wydziau W-3, ktra postanowia zaprotestowa przeciwko
wprowadzonym przez Wadysawa Gomuk i Jzefa Cyrankiewicza podwykom. Zapada decyzja
o marszu pod dyrekcj Stoczni. Wkrtce okazao si, e protest rozprzestrzeni si na ca Stoczni
Gdask im. Lenina. Anna zostaa w tym dniu w Stoczni. Bya w niej take w chwili, kiedy po 10.00 po-
nad tysic robotnikw maszerowao na Reichstag jak okrelano siedzib Komitetu Wojewdzkiego
PZPR w Gdasku. Czekaa, a wrc koledzy. Po poudniu nie wytrzymaa i opucia Stoczni, kierujc
18
T. Jastrun, op. cit., s. 16.
19
Archiwum Stoczni Gdaskiej, Akta pracownicze A. Walentynowicz, Karta przeniesienia, Gdask,
3 X 1968 r., b.p.; ibidem, Zacznik do wniosku o zwolnienie z pracy ob. A. Walentynowicz, b.d., b.p.
190
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
si pod KW PZPR. Spotkaa powracajcych
stoczniowcw: Czekalimy dugo na ich po-
wrt, obawialimy si o ich bezpieczestwo,
wreszcie postanowilimy wyruszy w tym sa-
mym kierunku. Wracali. Do komitetu ich nie
wpuszczono. Kto chyba portier powie-
dzia, e gmach jest pusty, a z boku podjecha
radiowz, z ktrego pyn gos uzasadniajcy
podwyki. Kiedy ruszyli w stron tego samo-
chodu, kierowca umkn szybko, a za kie-
rownic usiad nasz kolega Jan Subda. Stocz-
niowcy pchali ten wz w kierunku Stoczni
Pnocnej, potem przez Klinik Poonicz,
ul. Piramowicza i Grunwaldzk doszlimy
do Politechniki Gdaskiej, woajc: Chod-
cie z nami!
20
.
Od tej chwili Anna braa udzia w rewolcie.
Jeszcze tego dnia protestowaa pod Domem
Prasy. Bya wiadkiem walk w okolicach dwor-
ca PKP i siedziby partii, gdzie ok. 15 tys. osb
staro si z milicj i wojskiem. Tego dnia zgino
pi osb. Wie o oarach szybko si rozniosa.
Anna bya wstrznita. Prbowaa przekony-
wa onierzy do racji i postulatw zgaszanych
przez stoczniowcw. Bya w Stoczni rwnie
16 grudnia, kiedy krtko po 7.00 pady kolejne
strzay. Do strajkujcych stoczniowcw z Le-
nina doczyli wwczas pracownicy innych
zakadw (m.in. Portu Gdaskiego, Zakadw
Naprawczych Taboru Kolejowego, Gdaskiej
Stoczni Remontowej i Stoczni Pnocnej). Kazimierz i Anna Walentynowiczowie brali udzia w strajku.
Razem z koleankami Anna zaja si kuchni strajkow. Z gwnej stowki widziaa gwn bram i plac
okalajcy Stoczni. Wspominaa po latach: Przecie trzeba byo nagotowa duo gorcej zupy dla siedem-
nastu tysicy ludzi. Czuam, e dzieje si co wielkiego, e ja mam w tym swj udzia, a wic staraam si
by tam, gdzie najbardziej mog si przyda. Obra ziemniaki, ugotowa zup, rozwie j na wydziay. To
umiaam. Gdzie w biegu spotkaam ma. By bardzo przygnbiony, ale nie usiowa mnie zatrzyma
21
.
Walentynowicz usyszaa strzay 16 grudnia, kiedy obieraa ziemniaki. Pobiega pod bram i zobaczya
zastrzelonych stoczniowcw. Na przyzakadowym szpitalu zawieszono biae przecierada, na ktrych
krwi zamordowanych nakrelono czerwone krzye. Tyle byo przecierade, ilu byo zabitych wspomi-
naa w grudniu 1980 r. na amach korowskiego Robotnika
22
. To by obraz niezapomniany mwia.
Jak kosmonauta kr midzy wami
Po Grudniu 70 bezpieka wcigna Ann Walentynowicz na czarn list 192 osb przeznaczonych
do zwolnienia z pracy w Stoczni Gdaskiej im. Lenina. Przy jej nazwisku dopisano uzasadnienie: Or-
ganizator strajkw w grudniu i styczniu, delegat zaogi do rozmw z dyrekcj w dniu 20 V 1971 r..
Bya rozpracowywana i kontrolowana przez SB w ramach dwch spraw obiektowych o krypt. Arka
(Stocznia Gdaska im. Lenina) i Jesie 70 (uczestnicy rewolty Grudnia 70). Na polecenie kierowni-
20
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 46.
21
Ibidem, s. 47.
22
A. Walentynowicz, Grudzie 1970, Robotnik, 12 XII 1980, nr 7071.
Anna Walentynowicz fascynowaa wielu wybitnych
ludzi. W 1981 r. po raz pierwszy spotkaa si
z poet Zbigniewem Herbertem
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

A
.

W
a
l
e
n
t
y
n
o
w
i
c
z
191
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
ctwaDepartamentu III MSW uczestnicy Grudnia 70 byli take ankietyzowani przygotowywano na
ich temat szczegowe opisy i wszechstronne charakterystyki, korzystajc przy tym ze specjalistycznej
wiedzy zakadowych kadrowcw oraz grupy socjologw z kilku orodkw naukowych
23
. Zesp eks-
pertw z MSW sporzdzi take ankiet Walentynowicz, ktrej przygotowanie wytumaczono adnota-
cj: aktywnie agitowaa do strajku
24
.
Krtko po Grudniu 70 na Ann Walentynowicz spady kolejne cierpienia. Jej m Kazimierz po-
wanie zachorowa. Na to samo zreszt co ona. Lekarze zdiagnozowali u niego nowotwr, ktry by wy-
nikiem warunkw, w jakich pracowa w Stoczni. Wiosn 1971 r. mia ju zaatakowane puca. Anna bya
z nim przez cay czas. Sytuacja bya na tyle powana, e w lipcu 1971 r. zwrcia si z prob o urlop
bezpatny z powodu bardzo ciko chorego ma. Kazimierz Walentynowicz zmar w padzierniku
1971 r. Po siedmiu latach i czternastu dniach maestwa Anna znw zostaa sama. Sama wykonaa dla
niego nagrobny krzy. Zespawaa z solidnego elaza i pomalowaa. Symbolem tej wyjtkowej mioci
pozostaa na zawsze obrczka, ktrej Anna Walentynowicz ju nigdy z palca nie zdja.
Wikszo wolnego czasu spdzaa na cmentarzu: M zmar 10 padziernika 1971. Dwa tygodnie
pniej syn dosta wezwanie do wojska. Wyjecha do Ustki, pniej po przysidze by ju bliej, w Gdyni-
Oksywiu. Odwiedzaam go tak czsto, jak byo to moliwe, razem odbywalimy jego sub. Wdrowaam
tak midzy Stoczni, cmentarzem na Srebrzysku i jednostk wojskow. Nawet w Wigili, ten najwitszy
dzie w roku, byam w drodze. Zamiast, jak kada ona i matka, nakry st biaym obrusem i oczekiwa
swoich najbliszych z opatkiem, pokonywaam w ciemnociach kolejne kilometry, by zapali wiece na
grobie ma, a potem dotrze do syna i spdzi z nim i z jego kolegami kilka godzin na okrcie. A potem
znowu cmentarz i dugie rozmowy z nieobecnym, ale cigle bliskim, drogim...
25
. W 1980 r. zwierzya
si Hannie Krall: Zajta byam tylko prac, cmentarzem i dojazdami do syna do Ustki. Na kad Wigili
braam w jedn rk torb ze zniczami, w drug wawk, najpierw szam na grb i zapalaam wiece,
a potem jechaam do syna. Na grobie mwiam popatrz, Kazik, jak jest. Wszyscy maj dzi swoich bli-
skich przy sobie, a wy jestecie w innym wiecie kady i ju ja nie mog dotrze do was jednoczenie. Jak
kosmonauta kr midzy wami, midzy waszymi wiatami, czy to jest sprawiedliwe?
26
.
Dopiero po kilku miesicach powoli zacza stawa na nogi. U niej oznaczao to suenie innym.
Zaangaowaa si w dziaalno komitetu osiedlowego i opiekowaa si schorowanymi starszymi pa-
niami. Zwrciam si ku ludziom. Szukaam biednych, chorych i samotnych, potrzebujcych pomo-
cy. Zaniedbywaam dom, nawet syna, wolaam cierpie cierpieniem innych, cieszy si ich radoci
pisaa na kartach Cienia przyszoci. W pracy wojowaa wci o to samo. I coraz wicej dostrzegaa.
Protestowaa przeciwko ordynarnemu rozkradaniu majtku stoczniowego, przerzucaniu pracownikw
na budow prywatnych posiadoci, faszowaniu dokumentacji pracowniczej, tuszowaniu wypadkw
w zakadzie i pogarszajcym si warunkom BHP
27
.
Byo tylko kwesti czasu, kiedy wielu dostrzee to, co widziaa wwczas Anna Walentynowicz.
Zreszt w poowie lat siedemdziesitych spodziewaa si ona jakiego przeomu. Pierwszy zwiastun
przyszed ju w 1976 r. Najpierw w czerwcu, kiedy trzy wydziay Stoczni Gdaskiej rozpoczy strajk
protestacyjny przeciwko podwykom cen detalicznych i obowizujcemu systemowi rekompensat dla
pracownikw o niskich dochodach. W kocowej fazie do protestu przyczya si wikszo stocznio-
wej zaogi (prawie 10 tys. pracownikw)
28
. W 1977 r. Walentynowicz zauwaya, e w rocznic masakry
23
AIPN Gd 003/14, t. 48, Zarzdzenie pk. W. Poogi w sprawie ankietyzacji osb represjonowanych w zaj-
ciach grudniowych, Gdask, 15 II 1971 r., k. 11; AIPN 0296/103, t. 5 (caa jednostka archiwalna). Zob. na ten temat:
D. Wicenty, Socjologia w subie SB?, Aparat represji w Polsce Ludowej 19441989 2009, nr 7, s. 363431.
24
AIPN Gd 003/14, t. 20, Ankieta osoby badanej Anna Walentynowicz, b.d., k. 123.
25
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 51.
26
Archiwum Orodka Karta AO III/27K.1, Anna Walentynowicz; H. Krall, Anna Walentynowicz na pyta-
nie, b.p.
27
T. Jastrun, op. cit., s. 2122.
28
Archiwum Pastwowe w Gdasku, KW PZPR, 2384/1509, Analiza rozwoju sytuacji spoeczno-politycznej
w dniu 25 VI 1976 r. na terenie wojewdztwa gdaskiego, oprac. KW PZPR w Gdasku, b.d. (po 25 VI 1976 r.),
k. 32 i 38.
192
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
1970 r. nieopodal bramy nr 2 Stoczni Gdaskiej kto pooy wieniec. Mimo szczegowych uzgodnie
dyrekcji Stoczni (Klemensa Gniecha i Edwarda Sabego) z kierownictwem SB (mjr. Czesawem Woj-
talikiem) w zakresie zapobieenia manifestacji, pod murem, gdzie w 1970 r. zginli robotnicy, zgroma-
dzio si sporo ludzi. Pniej dowiedziaa si, e to Bogdan Borusewicz, Baej Wyszkowski i Mariusz
Muskat z grup studentw zainicjowali obchody Grudnia 70. Chciaa ich pozna. Wczeniej w Radiu
Wolna Europa usyszaa, e powsta Komitet Obrony Robotnikw, a nastpnie, rwnie w Gdasku
Studencki Komitet Solidarnoci i Ruch Obrony Praw Czowieka i Obywatela. To by sygna, e idzie
nowe, a wraz z nim nadzieja na lepsz Polsk Chciaa dotrze do tych ludzi. Poznaa Borusewicza
u ks. Hilarego Jastaka w parai Najwitszego Serca Pana Jezusa w Gdyni.
Nazywam si Anna Walentynowicz
W kocu kwietnia 1978 r. powstay Wolne Zwizki Zawodowe Wybrzea. W kocu maja 1978
r. Anna Walentynowicz postanowia wstpi w szeregi antykomunistycznych wolnych zwizkowcw.
O WZZ Wybrzea dowiedziaa si z Radia Wolna Europa. W poowie czerwca traa pod adres prze-
kazany jej przez Krystyn Dzikowsk. Posza ze skadk na dziaalno WZZ. Miaa przy sobie 610
z, ktre zebraa z kolegami w Stoczni. Okazao si, e dom przy ul. Poznaskiej w Gdasku-Oliwie
naley do Kazimierza Szoocha jednego z przywdcw Grudnia 70 w Gdasku, ju wwczas zaan-
gaowanego w dziaalno ROPCiO i WZZ. Dzie dobry. Nazywam si Anna Walentynowicz. Ciii...
kto, chyba Andrzej Gwiazda, kadzie palec na ustach tutaj jest podsuch! Strasznie si speszyam.
I tak byam pena kompleksw. Oni, tacy mdrzy i wyksztaceni, a ja, prosta robotnica, suwnicowa ze
Stoczni. To dopiero moje pierwsze wejcie i ju zrobiam ze wraenie. Przecie ja nie mam pojcia
o konspiracji! Czy zechc mnie przyj? A jak mam si im przedstawi, skoro tu nie mona rozma-
wia, tylko wszystko trzeba pisa na karteczkach? Udao nam si jako porozumie. Na tym pierwszym
spotkaniu poznaam Joann i Andrzeja Gwiazdw, Alin Pienkowsk, Edwina Myszka [traktowanego
wwczas przez SB jako TW Leszek S.C.]. Oczywicie by i Bogdan Borusewicz, i chyba Krzysztof
Wyszkowski. Byam oszoomiona. Prawie wszystkich znaam ju z widzenia, syszaam o ich konspira-
cyjnej dziaalnoci, a teraz byam tu, z nimi. Podaam pienidze Borusewiczowi, on przekaza je Mysz-
kowi, ktry by skarbnikiem. Alinka Pienkowska podaa mi karteczk z informacj o miejscu i terminie
nastpnego spotkania. Nie zadawali mi pyta. Oni wiedzieli, kim jestem. Moje ueranie si w Stoczni
nie byo dla nich tajemnic
29
.
Walentynowicz w peni zaangaowaa si w WZZ. Ju na drugim spotkaniu, w ktrym uczestniczy-
a, zaoferowaa do dyspozycji swoje mieszkanie przy ul. Grunwaldzkiej, ktre stao si jednym z lokali
kontaktowych WZZ. Jej oddanie i aktywno w WZZ od razu zostay zauwaone przez SB. Wydzia III
A KW MO w Gdasku 13 wrzenia 1978 r. zarejestrowa spraw operacyjnego sprawdzenia (SOS)
kryptonim Suwnicowa, ale ju 30 listopada 1978 r. przekwalikowa j na spraw operacyjnego roz-
pracowania (SOR) o tym samym kryptonimie. Od tej pory a do 1990 r. Walentynowicz ya pod nie-
ustannym okiem bezpieki. Musiaa si tego uczy, poznawa zasady konspiracyjnego BHP i zacho-
wania na tzw. bezpieczniackich dokach (aresztach podczas tymczasowych zatrzyma i przesucha).
rodowisko WZZ uwaao Ann Walentynowicz za czoowego dziaacza. Oczekiwano, e jej dowiad-
czenie i talenty ujawni si w peni w czasie publicznych wystpie. I tak si zreszt pniej stao. Wa-
lentynowicz poznawaa zasady konspiracji, dzieje Polski, prawo pracy, krzywdzcy pracownikw system
pracy i pacy w PRL, idee samoorganizacji spoeczestwa i antykomunistycznego oporu
30
. To by ekster-
nistyczny kurs prawie wszystkiego: Kiedy, dziki WZZ, pojawia si szansa uzupenienia mojej edukacji,
skorzystaam z niej natychmiast. Pilnie suchaam wykadw, czytaam lektury polecane przez wykadow-
cw. Bogdan Borusewicz prowadzi wykady z historii Polski. To, o czym wtedy mwi, dopiero dzi po-
jawia si w podrcznikach. Leszek Kaczyski uczy nas korzystania z prawa pracy, wskazywa i omawia
paragrafy gwarantujce robotnikom pewne przywileje i moliwoci obrony przy zatargach z pracodawc
29
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 5758.
30
E. Szczesiak, Borusewicz. Jak run mur. Rozmowy z liderem opozycji demokratycznej, legend Sierpnia
80 oraz podziemia Solidarnoci, pierwowzorem Czowieka z elaza, Warszawa 2005, s. 94.
193
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
(wielokrotnie korzystalimy potem z jego pomocy prawnej). Joanna i Andrzej Gwiazdowie objaniali
idee opozycji i organizowania samoobrony pracowniczej. Wsplnie omawialimy wszystkie problemy,
zgaszane przez suchaczy. Nie byo pyta bez odpowiedzi. Suchaam i uczyam si zachannie
31
.
Bya dobr uczennic i szybko przyswajaa sobie zasady polityki niezalenej od wadz. Ideo-
wa, aktywna, oddana sprawie, niezwykle odwana, cieszca si wielkim autorytetem w pracy, a poza
tym niezwykle skromna, zabierajca gos wycznie wwczas, kiedy ma co wanego do przekazania
jednym sowem bya dla WZZ tak cennym nabytkiem, e w krtkim czasie staa si jednym z lide-
rw organizacji wolnych zwizkowcw. Braa udzia w spotkaniach, sygnowaa swoim nazwiskiem
owiadczenia, z otwart przybic reklamowaa WZZ w pracy. Dobrze poznaa wwczas rodowi-
sko trjmiejskiego ruchu oporu. Mimo staego zatrudnienia, w latach 19781980 Anna Walentynowicz
braa aktywny udzia we wszystkich akcjach bezporednich WZZ odbywaa podre kurierskie do
Warszawy, w zakadzie i na miecie kolportowaa pras niezalen, wesza w skad redakcji Robot-
nika Wybrzea, braa udzia w rozprawach sdowych Baeja Wyszkowskiego i kolegw zwalnianych
z pracy, akcjach bojkotu wyborw do Rad Narodowych i Sejmu PRL w marcu 1980 r., domagaa si
prawdy o mierci Tadeusza Szczepaskiego, ktry zagin w niejasnych okolicznociach w styczniu
1980 r., w czerwcu 1979 r. wyjechaa na spotkanie z papieem Janem Pawem II do Gniezna, braa
udzia w demonstracjach 3 maja i 11 listopada, modlitwach w kociele Mariackim w Gdasku w intencji
aresztowanych Dariusza Kobzdeja i Tadeusza Szczudowskiego, ale przede wszystkim w przygotowa-
niu manifestacji upamitniajcych oary Grudnia 70.
Mao kto kojarzy Ann Walentynowicz z drugoobiegowych publikacji. Pisaa na amach Robotnika
Wybrzea. Zreszt ju krtko po wstpieniu do WZZ objawi si u niej talent pisarski, o ktrym w ten spo-
sb wspominaj Gwiazdowie: Jedn z najbardziej zdumiewajcych cech Ani bya umiejtno wygasza-
nia przemwie i pisania tekstw. Mimo braku formalnego wyksztacenia miaa swj niepowtarzalny styl i,
nie przejmujc si zasadami interpunkcji, precyzyjnie wyraaa myli. Przesiedzielimy kiedy kilka godzin
w lesie, usiujc skorygowa tekst Ani. Kada prba koczya si tym, e tekst si rozsypywa, a myl ucie-
kaa. Ostatecznie postawilimy tu i wdzie kilka kropek
32
. Sposb artykulacji prezentowany przez Walen-
tynowicz idealnie pasowa do koncepcji redakcyjnej wypracowanej przez Gwiazdw: Kl ma czytelnik,
nie autor. Chodzio w niej o prostot jzyka i wymow opisywanych faktw, nie za o emocje autora. De-
biut Anny Walentynowicz w Robotniku Wybrzea nastpi w czerwcu 1979 r. W artykule Przedstawiciele
Rzdu w Stoczni Gdaskiej opisaa, w jaki sposb szykanuje si j w pracy za dziaalno w WZZ
33
. Pniej
byy kolejne publikacje zarwno w Robotniku Wybrzea, jak i korowskim Robotniku
34
.
Mnie ju nie ma
Zaczy si represje. Pocztkowo bardzo si baa. Pytaa sam siebie, czy jest w stanie znosi prze-
ladowania i deptanie godnoci. Tak o tym pisze w swoich wspomnieniach: Po tym pierwszym aresz-
towaniu pobiegam z paczem do Gwiazdw: Ja chyba musz zrezygnowa z dziaalnoci. Nie umiem
z nimi rozmawia, s tacy podstpni i brutalni. Ja jestem taka dumna z tego, e jestem z wami, a musz
to ukrywa, eby komu nie zaszkodzi. Andrzej pooy mi do na ramieniu: Skoro ci aresztuj, to
znaczy, e oni si ciebie boj. A jeli obawiasz si, e moesz powiedzie za duo nie mw wcale. An-
drzej jak zawsze krtko i spokojnie umia rozwia moje wtpliwoci. Ju si nie baam. Zaciskaam
zby i wiedziaam, e wytrzymam, e kiedy musi si to skoczy
35
.
Represjonowano j przede wszystkim w Stoczni Gdaskiej. Sprawa Walentynowicz cign-
a si od padziernika 1978 r. Wwczas to, zapewne w wyniku konsultacji z SB, w dyrekcji Stoczni
31
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 63.
32
Gwiazdozbir w Solidarnoci. Joanna i Andrzej Gwiazdowie w rozmowie z Remigiuszem Okrask, d
2009, s. 101102.
33
A. Walentynowicz, Przedstawiciele Rzdu w Stoczni Gdaskiej, Robotnik Wybrzea, VI 1979, nr 4,
s. 34.
34
Idem, Postp techniczny a BHP na Wydziale W-2 Stoczni Gdaskiej, Robotnik Wybrzea, IX 1979, nr 5,
s. 4; idem, Szczera dyskusja nad antrykotem, Robotnik, 5 X 1979, nr 38/39, s. 4.
35
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 72.
194
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
Gdaskiej pojawi si pomys skutecznego zneutralizowania i ograniczenia jej wpywu na zaog. Cho-
dzio o stae oddelegowanie suwnicowej Wydziau W-2 do zwizanych ze Stoczni lialnych zakadw
pracy Zakadu Okrtowych Urzdze Technicznych Techmor w Gdasku-Letnicy lub Przedsi-
biorstwa Produkcyjno-Usugowego Techmet, ktre miao swoje oddziay w Pruszczu Gdaskim oraz
w Gdasku-Wrzeszczu. Walentynowicz nie chciaa sysze o odejciu ze Stoczni. W wyniku perswazji
przeoonych zgodzia si na czasow delegacj. Kierownictwo zakadu od razu zrelacjonowao SB efek-
ty rozmowy z suwnicow: Walentynowicz stwierdzia, e na stae przejcie do innego zakadu nie zgo-
dzi si, nie zgadza si rwnie na oddelegowanie do Techmetu, gdy jest zbyt oddalony od jej miejsca
zamieszkania. Stwierdzia, e woli ponie konsekwencje w zwizku z odmow. Dodaa przy tym, e
w Stoczni Gdaskiej pracuje 28 lat, jest bardzo zwizana z tym zakadem i chciaaby dotrwa w nim do
emerytury, do ktrej brakuje jej 5 lat pracy. Natomiast na przejcie na okres 12 miesicy do Techmoru
jest gotowa zgodzi si, aeby kierownictwo wydziau nie miao do niej pretensji i eby pokaza, i go-
towa jest pomaga innym zakadom
36
. W kwietniu 1979 r. bezpieka po raz pierwszy omwia z dyrekcj
Stoczni kwesti ewentualnego zwolnienia Walentynowicz. Podczas rozmowy z kontaktem subowym
(KS) J.W. funkcjonariusz SB przekaza najbardziej intymne informacje na temat stanu zdrowia Walen-
tynowicz, sugerujc moliwo skierowania jej na rent. Notatka SB nie pozostawia w tej sprawie wtpli-
woci: Poinformowano KS, e A[nna] Walentynowicz w przeszoci przebya powan operacj narz-
dw kobiecych oraz obecnie uskara si na szereg innych dolegliwoci zdrowotnych. W zwizku z tym
mona by wszcz dziaania zmierzajce do skierowania Anny Walentynowicz na rent. KS wykaza
zainteresowanie t propozycj i stwierdzi, e w najbliszym czasie omwi jej wykonanie z dyr[ektorem]
ds. pracowniczych
37
. Ostatecznie Anna Walentynowicz po prawie czterech miesicach oddelegowania
do Techmoru (4 grudnia 1978 r. 31 marca 1979 r.) wrcia do Stoczni.
Jednak na tym nie zakoczyy si kopoty Anny Walentynowicz w pracy. Znw zaczto rozpuszcza
plotki o jej rzekomym alkoholizmie. Bezpieka wzywaa jej kolegw do stoczniowej komrki ZSMP.
Podczas rozmw obywatelskich straszono, tumaczc, e obrona Walentynowicz pozbawiona jest ja-
kiegokolwiek sensu i moe skutkowa wyrzuceniem z pracy. Z dniem 1 lutego 1980 r. dyrekcja Stoczni
postanowia przenie Walentynowicz do obsugi suwnicy w Dziale Magazynw Zaopatrzenia Gs na
terenie Stoczni Pnocnej (wojskowej). O przeniesieniu powiadomiono j 30 stycznia. Zadaa wic
przeszkolenia i 1 lutego z rana nie stawia si na wyznaczonym wydziale Gs. Zostaa ukarana upomnie-
niem. Dziki pomocy prawnej Lecha Kaczyskiego, odwoaa si od decyzji o przeniesieniu do Dziau
Gs do Terenowej Komisji Odwoawczej ds. Pracy w Gdasku.
Staraa si w dalszym cigu robi swoje. Kolportowaa ulotki i agitowaa na rzecz WZZ. W dziaania
przeciw niej wczy si kierownik Biura ds. Osobowych i Analiz Spoecznych Zbigniew Szczypiski,
ktry od tej pory pilotowa spraw Walentynowicz. Szczypiski 17 marca 1980 r. ostrzeg Walenty-
nowicz, e jeli raz jeszcze zakci porzdek w pracy, to zostanie zwolniona dyscyplinarnie ze Stoczni.
Swoj obietnic zrealizowa 7 sierpnia 1980 r., kiedy poinformowano Walentynowicz o jej dyscyplinar-
nym zwolnieniu z pracy w Stoczni z powodu naruszenia podstawowych obowizkw pracowniczych
38
.
I jak teraz y bez Stoczni? To koniec wspominaa tamte chwile. Poszam do Gwiazdy, byo tam kilku
znajomych. No, chopcy, teraz bdziecie musieli dziaa beze mnie. Mnie ju nie ma
39
.
Przywrci Ann Walentynowicz do pracy
O wicie w czwartek 14 sierpnia 1980 r. ulotki Wolnych Zwizkw Zawodowych Wybrzea w obronie
Anny Walentynowicz pojawiy si w pocigach Szybkiej Kolei Miejskiej, na dworcach PKP, w okoli-
cach i na terenie najwikszych zakadw pracy. Akcja WZZ bya dobrze przygotowana i skoordynowana.
36
AIPN Gd 003/16, t. 11, Notatka ppor. Jana Woronowicza z rozmowy z kontaktem subowym BA na temat
A. Walentynowicz, Gdask, 13 XI 1978 r., k. 250.
37
Ibidem, Notatka subowa ppor. J. Woronowicza z rozmowy z kontaktem subowym J.W. na temat
A. Walentynowicz, Gdask, 25 IV 1979 r., k. 349.
38
Archiwum Stoczni Gdaskiej, Akta pracownicze A. Walentynowicz, Pismo E. Sabego do A. Walentyno-
wicz, Gdask, 7 VIII 1980 r., b.p.
39
T. Jastrun, op. cit., s. 27.
195
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
Organizacj strajku zaj si Bogdan Borusewicz, ktry szczegy ustali z modymi stoczniowcami z WZZ
Jerzym Borowczakiem, Bogdanem Felskim i Ludwikiem Prdzyskim. Udao si. Stocznia zastrajkowa-
a. Pierwsze postulaty strajkujcych skaday si jedynie z trzech da wymalowanych na kilku dyktach:
powrotu do pracy Anny Walentynowicz, podwyki pac o 1000 z i dodatku droynianego
40
.
Dla Walentynowicz dynamika wydarze bya zaskoczeniem. W czwartek 14 sierpnia z samego rana
(o 7.00) posza na badania do przystoczniowego szpitala. Tutaj dowiedziaa si o strajku na Wydziale K-3
Stoczni Gdaskiej. Na korytarzu przychodni spotkaa przyjacik z WZZ, pielgniark Alin Pienkowsk:
Alina! Co si dzieje? A ona nic nie mwi, tylko zaciga mnie do azienki. Naradzamy si, co robi. Alina
idzie do gabinetu, eby sprawdzi telefony. Bya tam przez minut, ale dla mnie to wieczno. Wraca.
Chyba jest strajk. Nie dziaaj telefony. Trzeba natychmiast zawiadomi Warszaw
41
. Walentynowicz
wrcia szybko do domu, a niebawem pod jej blok zajecha samochd dyrektora Stoczni. Okazao si, e
stoczniowcy zadali jej natychmiastowego przyjazdu do zakadu. W dyrektorskim polonezie oczekiwa
ju Piotr Maliszewski, wierny obroca Walentynowicz z Wydziau W-2. Samochd zajecha pod same
drzwi i agenci nawet nie zauwayli, kiedy wsiadam. Modzi stoczniowcy byli bardzo podekscytowani.
Jest strajk. Powiedzielimy dyrektorowi, e nie zaczynamy adnych rozmw, pki nie zobaczymy ciebie.
Podjedamy do bramy nr 2. Otworzy bram krzycz stoczniowcy, a ja patrz ze zdumieniem, jak
stra przemysowa sucha modych robotnikw. Brama otwarta. Wjedamy do Stoczni. Serce podchodzi
mi do garda. Widz nieprzebrane tumy. Stoi koparka. Ludzie chc mnie widzie. Wdrapuj si na dach
koparki. Kto podaje mi bukiet r. Stoj z rami na koparce i widz morze gw. Na transparencie ze
spilnionej pyty wypisane kred sowa: Przywrci Ann Walentynowicz do pracy, 1000 zotych dodat-
ku droynianego. Chc co powiedzie, ale nie mog. Krci mi si w gowie
42
.
Wczya si aktywnie w strajk. Podczas negocjacji z dyrekcj odwanie stawiaa spraw budowy
pomnika oar Grudnia 70. Zginli ze sowami na ustach: Za chleb, za wolno! Tablica umiesz-
czona w sali bdzie krtko po tym zapomniana, tak jak zapomniany jest Grudzie. My musimy przypo-
mina to... aresztowaniami i zatrzymaniami na 48 godzin i represjami w pracy. Domagamy si jednak
postawienia pomnika tam, gdzie ludzie zginli. W tej chwili teren Stoczni si poszerza; te 20 czy 30
metrw nie wchodzi w gr, ale parkan zostaje, brama zostaje i lad pamici ludzi rozstrzelanych powi-
nien zosta
43
. Z dokumentw sowieckich wynika, e ju w pierwszych chwilach protestu Anna Wa-
lentynowicz upominaa si nie tylko o prawd na temat Grudnia 70, ale rwnie o Zbrodni Katyskiej.
Jak raportowa Moskwie Konsulat Zwizku Sowieckiego w Gdasku, Walentynowicz domagaa si od
dyrekcji zakadu zgody na budow pomnika upamitniajcego Polakw zamordowanych w Katyniu
44
.
Komitet Strajkowy osign 16 sierpnia porozumienie z dyrekcj. Podwyka, tablica, gwarancje bezpie-
czestwa, przywrcenie Walentynowicz i Wasy do pracy w Stoczni Staam przed sal BHP ogupiaa
i bezradna wspominaa Walentynowicz. Wydawao si nam, e jest to zwycistwo. Wychodzilimy
z budynku BHP, gdy nagle Alinka Pienkowska, ta kruszynka, mao tego ludka, a taka odwana, zacz-
a krzycze: A co z tamtymi ludmi!?! Jak my teraz spojrzymy w oczy wszystkim, ktrzy nas poparli
w miecie!?! opowiadaa w 1980 r. Pienkowska krzyczaa: Zdradzilicie nas!!!
45
. Kto z tumu przed
budynkiem sali BHP zawoa: Komitet Strajkowy Lenina zdradzi ideay robotnicze! Inni prbowali
protestowa. Przede wszystkim delegaci strajkujcych zakadw pracy. W tym czasie Henryka Krzywonos
krzyczaa w stron Wasy: Sprzedalicie nas! Teraz wszystkie mae zakady jak pluskwy wydusz!
46
.
40
Zapis wydarze. Gdask Sierpie 1980. Dokumenty, zebrali i oprac. A. Drzycimski i T. Skutnik, War-
szawa 1999, s. 9.
41
Ibidem, s. 28.
42
Ibidem, s. 28.
43
A. Drzycimski, T. Skutnik, op. cit., s. 23.
44
Rossijskij Gosudarstwiennyj Archiw Nowiejszej Istorii, fond 89, opis 67, dieo 5, Raport Konsulatu ZSRS
w Gdasku na temat przebiegu protestw w sierpniu 1980 r. na terenie woj. gdaskiego, Gdask, 15 IX 1980 r.,
k. 4. Dokument udostpniony przez B. Musiaa.
45
Kto tu wpuci dziennikarzy wedug pomysu Marka Millera. 25 lat pniej wedug pomysu Janiny Jankow-
skiej i Marka Millera, Warszawa 2005, s. 55.
46
W. Gieyski, L. Stefaski, Gdask. Sierpie 80, posowie W. Markiewicz, Warszawa 1981, s. 45.
196
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
Pienkowska chwycia Walentynowicz za rk, mwic: Ogaszamy strajk solidarnociowy.
Najpierw pobiegy w kierunku bramy nr 3 Stoczni Gdaskiej im. Lenina, skd tum stoczniowcw
z wydziau kadubowego kierowa si na dworzec PKP Gdask-Stocznia. Zamkny bram wejciow.
Pienkowska, stojc na jakiej plastikowej beczce, wezwaa robotnikw do kontynuacji strajku. Pami-
tam do dzi ten widok: tysicy ludzi na mocie wychodzcych ze Stoczni relacjonowaa przed laty
Pienkowska. Wymusiam na stranikach zamknicie bramy i zaczam mwi, e strajk przy drugiej
bramie zosta przeduony i nawoywaam do solidarnoci z kolegami. To poskutkowao tum cofn
si od wyjcia. Oczywicie znalazo si trzech panw z teczkami pod pach krzyczcych Wychodzi-
my!, ale zostali wykopani za bram
47
. Pniej obie dziaaczki WZZ rozbiegy si do poszczeglnych
bram stoczniowych (nr 1 i 2), ale tam sytuacja bya w miar opanowana. Walentynowicz dobiega do
bramy nr 1, wychodzcej na Stare Miasto. Tam spotkaa zdezorientowanego Was, szarpna go za
rkaw, chciaa przemwi. Stana na akumulatorowym wzku i przemwia do robotnikw. Oznajmia,
e wanie proklamowano strajk solidarnociowy
48
.
Czuam ogromn ulg
Strajk zosta uratowany. Anna Walentynowicz udaa si do Gdaskiej Stoczni Remontowej, kt-
rej zaoga wci nie moga darowa decyzji Komitetu Strajkowego Stoczni Gdaskiej o zakoczeniu
strajku. Podeszlimy do bramy, ktr stoczniowcy nie tylko zamknli, ale zaspawali. Kiedy si zbli-
ylimy, oni do nas: Wy zdrajcy, amistrajki! Wyzywali nas od najgorszych. Baam si, e posypi si
kamienie. W ogle nie chcieli z nami rozmawia wspominaa. Bdc kobiet, w dodatku ze zdra-
dzieckiej Stoczni Gdaskiej, nie bya w stanie od razu poderwa zaogi Remontwki. Strajk zosta
wprawdzie podtrzymany, ale nieufno do tych z Lenina na jaki czas pozostaa
49
. wiadek tamtych
wydarze Krzysztof Wyszkowski mwi: Pamitam wczesny niepokj Anny i jej prby docierania
do robotnikw Stoczni Remontowej przez zaufanych kurierw. Wszystkie dziaania pozostaway bez
skutkw. Kierownictwo strajku w Stoczni Remontowej nakazao zaspawanie bram czcych ze Stocz-
ni Gdask i zakazao jakiejkolwiek cznoci pomidzy zaogami. Wwczas Anna znowu podja
zdecydowane dziaanie. Pod bram Remontwki podjechaa na wzkach akumulatorowych delega-
cja MKS. Najpierw przemwi Wasa. Zza bramy odezway si tylko gwizdy. Wtedy na dach wzka
wesza Anna. Nie pamitam ani sowa z tego, co mwia. To, co wwczas si stao, byo waniejsze od
wszelkich sw. Staem obok wzka i patrzyem na Ann, a po plecach przechodzi mnie dreszcz i do
oczu napyway zy. Nigdy nie przeyem rwnie wstrzsajcego wydarzenia i nigdy nie wyobraaem
sobie, e co podobnego moe si w ogle wydarzy. Na dachu wzka staa drobna kobieta przemienio-
na w potn skoncentrowan energi. Bya to energia tajemnicza, zapewne dostpna tylko kobietom,
ale tylko obdarzonym wielk moraln si i absolutnym poczuciem przeznaczenia. Sia jej krzyku, na-
tenie emocji, gwatowna tragiczna i heroiczna wyrazisto przygitej w kolanach sylwetki bya
tak wielka, tak wspaniaa i sugestywna, e a straszna. Strach byo wzi na swoje sumienie odmow
wobec jej wezwania. Po drugiej stronie bramy panowaa cisza. Anna zesza z wzka i nie byem pewien,
czy ma poczucie zwycistwa. A nastpnego dnia rano biegn do sali BHP modzi chopcy i krzycz: re-
montwka idzie!. I to by widok godny historycznych legend przez most zwodzony z rozwinitymi
sztandarami maszeroway karnie uformowane szeregi w niebieskich kombinezonach
50
.
Jeszcze tego samego dnia Walentynowicz podja si misji zaproszenia do Stoczni kapana, ktry
nazajutrz, w niedziel o 9.00 miaby odprawi Msz w. dla strajkujcych robotnikw. Byo to niezwy-
kle wane dla zintegrowania strajkujcych, ale te wczania w ich protest wszystkich mieszkacw
Gdaska. Wanie pod bram stoczniow, w miejscu mierci dwch robotnikw w grudniu 1970 r.
47
K. Mado-Miztner, Dni Solidarnoci, Karta 2000, nr 30, s. 18.
48
A. Walentynowicz, Moja Solidarno, Wrocaw 2007, s. 3132.
49
W. Dobrowolski, Z. Zotkowski, Solidarno Gdaskiej Stoczni Remontowej im. J. Pisudskiego, Gdask
2005, s. 56 i 58.
50
K. Wyszkowski, Anna Solidarno. Przemwienie wygoszone podczas obchodw 80. rocznicy urodzin
Anny Walentynowicz w dniu 15 VIII 2009 r. w Paacu Prezydenckim w Warszawie, mps, w zbiorach autora.
197
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
miaa zosta odprawiona Msza w., ktra w praktyczny sposb poczyaby strajkujcych z ludmi
zgromadzonymi pod Stoczni. Brakowao kapana. Jako e Stocznia znajdowaa si kanonicznie na
terenie parai w. Brygidy Szwedzkiej, to strajkujcy poprosili o pomoc proboszcza Henryka Jankow-
skiego. Sprawa wydawaa si czysto formalna, tym bardziej e w ssiedniej Gdyni (nalecej do die-
cezji chemiskiej), poproszony o odprawienie Mszy w. na terenie Stoczni im. Komuny Paryskiej ks.
Hilary Jastak z radoci przyj zaproszenie robotnikw. W Gdasku byo jednak inaczej. Rozmowy
z ks. Jankowskim toczyy si w dwch turach. Proboszcz parai w. Brygidy przyby do Stoczni krtko
po 18.00 w sobot, 16 sierpnia. Na dziedzicu przed budynkiem dyrekcji Stoczni wyrazi zadowolenie
z zakoczenia strajku i wezwa do rozejcia si do domw. Pytany przez Szczudowskiego i Walentyno-
wicz o moliwo odprawienia niedzielnej Mszy w. tumaczy, e obowizuje administracyjny zakaz
odprawiania naboestw w zakadach pracy, a ponadto nie zezwala na to rwnie bp Lech Kaczmarek.
Zadeklarowa wprawdzie moliwo odprawienia Mszy w. w zakadzie, ale jedynie po uprzednim uzy-
skaniu zgody od wojewody i ordynariusza.
Anna Walentynowicz nie wiedziaa wwczas, e wok Mszy w. toczy si misterna gra komunistw
i ich tajnych sub, w ktr wcignito biskupa gdaskiego Lecha Kaczmarka. Nikt nie orientowa si rw-
nie, e ks. Henryk Jankowski utrzymuje kondencjonalne kontakty z mjr. Ryszardem Berdysem z Wydziau
IV KW MO w Gdasku. Dzi wiemy, e jej rozmowa z proboszczem parai w. Brygidy zostaa zrelacjono-
wana Berdysowi, a ten z kolei poinformowa o niej swoich przeoonych w Gdasku i Warszawie
51
.
Negocjacje Anny Walentynowicz z wadzami komunistycznymi i biskupem nie byy atwe i zako-
czyy si pn noc (ok. 3.00). Nastpnie partyjny sekretarz, wojewoda i biskup gdaski porozumieli
si w sprawie Mszy w., cho jeszcze z rana 17 sierpnia delegacja z Walentynowicz na czele kursowa-
a midzy kuri, Urzdem Wojewdzkim a kocioem w. Brygidy, przeamujc ostatnie przeszkody.
Strajkowa niedziela mocno utkwia w pamici Anny Walentynowicz. Najpierw wielkie wyzwolenie,
a pniej znw strach i pytanie: co bdzie dalej? Z jednej strony wyjtkowe, publiczne wiadectwo
wiary Polakw, spowiadajcy si i przystpujcy do Komunii w. robotnicy, poczucie wsplnoty, zjed-
noczenia i siy. Pakaam, bo jeszcze nigdy nie przeywaam tak gboko radoci z uczestniczenia
w naboestwie; cieszyam si za tych wszystkich, ktrzy powrcili do Boga; czuam ogromn ulg, e
udao si pokona tor przeszkd i wymusi zgod tych, co rzdz, na odprawienie Mszy w. w Stocz-
ni wyzna pniej Walentynowicz
52
.
ni mi si straszna wichura
W nocy z 16 na 17 sierpnia 1980 r. powsta Midzyzakadowy Komitet Strajkowy, a Anna Walen-
tynowicz wesza w skad jego prezydium. Prac w Komitecie Strajkowym uwaaam za sub dla
ludzi powiedziaa po latach. Tak rzeczywicie byo. Suwnicowa z W-2 bya dosownie wszdzie.
Robia kanapki i suya robotnikom, przyjmowaa delegacje pracownicze z caego kraju, trzymaa
piecz nad funduszem strajkowym i skadkami na pomnik oar Grudnia 70, udzielaa wywiadw i tu-
maczya sens sierpniowego zrywu, twardo egzekwowaa ustalone zasady protestu (zakaz opuszczania
zakadu, prohibicja), braa udzia w modlitwach (prowadzonych gwnie przez dzielne dziaaczki RMP
Magdalen Modzelewsk i Boen Rybick), odwiedzaa strajkujce zaogi innych zakadw i ne-
gocjowaa warunki porozumienia. Sowem bya niezastpiona, a jednoczenie jak zawsze skromna.
Spaam najpierw na pododze, potem na wycieraczce, a wreszcie w fotelu i to by awans pisaa
w pamitnikach. pi skulona na fotelu. ni mi si straszna wichura. Chowam si pod drzewem,
drzewo trzeszczy zowrogo, zaraz mnie przygniecie, a ja nie mog ruszy rk ani nog. A nagle bu-
dz si. Nade mn stoi wysoki mczyzna, to zachodni dziennikarz robi mi zdjcia. Potem widziaam
takie zdjcia w holenderskiej gazecie. pi skulona w fotelu
53
. Staa si wwczas ikon Sierpnia 80.
Drobna kobieta w okularach, z upitymi dugimi wosami, w sweterku, dyskutujca z robotnikami,
51
Wicej: S. Cenckiewicz, Anna Solidarno. ycie i dziaalno Anny Walentynowicz na tle epoki (1929
2010), Pozna 2010, s. 132 136.
52
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 94.
53
T. Jastrun, op. cit., s. 35.
198
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
rozmodlona, otwierajca puszki i przyrzdzajca kanapki
tak uwiecznili j lmowcy i fotoreporterzy przebywajcy
w Stoczni.
Podobnie jak w czasach Wolnych Zwizkw Zawodo-
wych Wybrzea, tak i teraz ingerowaa i wypowiadaa si
tylko wwczas, kiedy bya jaka wana sprawa do zaatwie-
nia, sprawa, na ktrej si znaa i ktra bya jej szczeglnie
bliska. Dlatego te podczas negocjacji z Komisj Rzdow
(od 23 sierpnia 1980 r.) z wielkim zapaem stawiaa problem
urlopw macierzyskich, regulacji w kodeksie pracy, praw
pracowniczych i akordu. Nie stronia rwnie od spraw naj-
wikszego kalibru publicznie wobec wicepremiera Mie-
czysawa Jagielskiego stawaa w obronie aresztowanych
dziaaczy KSS KOR, WZZ, ROPCiO i RMP i domagaa
si poszanowania praw czowieka w PRL, upominaa si
o budow pomnika oar Grudnia 70, legalizacj Wolnych
Zwizkw Zawodowych, a nawet opowiadaa si za zniesie-
niem cenzury. Nie baa si, i nawet wtpliwoci niektrych
doradcw, ktrzy straszyli interwencj sowieck, nie byy
jej w stanie powstrzyma
54
. Zyskaa powszechny podziw
i uznanie. Bya otwarta i znajdowaa czas dla kadej dele-
gacji przybyej do Stoczni. Tumy dziennikarzy z caego
wiata, kamery telewizyjne. Id za mn, szukaj wygodne-
go fotela. Czy potra z nimi rozmawia? Nie pamitam,
co mwiam wspominaa kilka lat pniej. Podszed
umiechnity Bogdan Borusewicz. Pani Aniu, mwia
pani tak, jakby robia to pani przez cae ycie
55
.
W niedziel 31 sierpnia bardzo zmczona, ale i szczli-
wa Anna Walentynowicz moga wreszcie wrci do swojego
maego mieszkanka w Gdasku-Wrzeszczu. Ostatnia opusz-
czaa Stoczni: Koniec strajku. Wasa wsiada do samocho-
du ksidza Jankowskiego. Ludzie nios samochd... Ja wy-
chodziam ze Stoczni ostatnia. Tak po kobiecemu czuam si
odpowiedzialna za to, co zostao, za te ryzy papieru, materace, koce. Przecie trzeba to wszystko gdzie
przewie, zabezpieczy. Towarzyszy mi jak zwykle Alinka. Idziemy do dyrektora. Ten dzwoni: Na-
tychmiast wz do dyspozycji pani Walentynowicz. Na jak dugo? Na tak dugo, jak to bdzie konieczne.
A wic jednak co si stao. To ju nie jest ten sam wiat. Wz dyrektora do mojej dyspozycji i to moje
nazwisko w jego ustach wypowiedziane w szacunkiem, a nie jak przeklestwo. Zabieram z bramy dwa
portrety papiea i jeden nieduy obraz Matki Boskiej, ktry potem zaniosam do MKZ-u. Jest godzina 21.
Pada deszcz
56
.
Wielki Strajk dobieg koca. Ju nie trzeba si ba westchna Anna Walentynowicz. Czua si
tak, jakby ukoczya pewien etap drogi. Powtarzaa sobie i innym, e od teraz bdzie przede wszystkim
czuwa, aby nie byo ludzi skrzywdzonych, aby poda rk kademu, ktry nie umie sobie poradzi.
Moe sama zbyt wiele ez wylaam w yciu, chciaabym, eby z mojego powodu kto cho o jeden
raz w yciu wicej si umiechn
57
. Miaa pene prawo powiedzie pniej: Byam kropl, ktra
54
Ibidem, s. 34.
55
Ibidem.
56
Ibidem, s. 35.
57
Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 33T4992, Rozmowa z A. Walentynowicz na temat jej dziaalnoci
w WZZ, data emisji w radiu 9 IX 1980 r.
Pod koniec 1990 r. zicio si wreszcie
wielkie marzenie Anny Walentynowicz.
Dziki jej staraniom i oarnoci wielu
ludzi w kociele paraalnym
w. Apostow Piotra i Pawa w Suchowoli
stan pomnik ks. Jerzego Popieuszki
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

A
.

W
a
l
e
n
t
y
n
o
w
i
c
z
199
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
przepenia kielich goryczy. Ale nie tylko ja ni byam, moje bohaterstwo polegao na tym, e po prostu
wytrzymaam, nie oddaam tego walkowerem. A mogam znie to wszystko tylko dziki temu, e po-
wstay Wolne Zwizki Zawodowe Wybrzea i grupa ludzi pomoga mi przetrwa
58
. Rzeczywicie Anna
Walentynowicz bya kropl, ktra przepenia kielich goryczy. Jacek Kuro mwi pniej: Strajk,
ktrego jedn z przyczyn byo wyrzucenie Ani, w specycznej sytuacji ustawi Ani w caym ruchu. Ten
strajk wybuch z tego powodu, e dokonywano rewizji norm w przemyle maszynowym, podniesiono
ceny wyrobw garmaeryjnych i wyrzucono Ann Walentynowicz
59
.
Jestem uodporniona
Anna Walentynowicz zostaa etatowym zwizkowcem. Na wniosek Prezydium Midzyzakadowe-
go Komitetu Zaoycielskiego od 3 wrzenia 1980 r. bya formalnie urlopowana bezpatnie do pracy
zwizkowej. Ju nastpnego dnia Prezydium MKZ powierzyo jej zwizkowe nanse i dzia interwencyj-
ny
60
. Jednym z celw bezpieki od pocztku istnienia Solidarnoci bya marginalizacja Walentynowicz.
Mimo jej wielkich zasug i powszechnego szacunku, ju na przeomie 1980 i 1981 r. Wasa i jego stron-
nicy robili wszystko, by zmarginalizowa Walentynowicz. Bya zwizana z gwiazdozbiorem, w okre-
sie tworzenia Solidarnoci pilnowaa publicznych pienidzy i sporo wiedziaa o kulisach dziaalnoci
zwizkowej. Poza tym, w 1979 r. usyszaa w Wolnych Zwizkach Zawodowych o zaskakujcym wyzna-
niu Wasy, ktry w mieszkaniu Gwiazdw przyzna si do zwizkw z bezpiek po Grudniu 70. Bya
wic grona. Tej rywalizacji przygldaa si bezpieka, ktra w sporze: Wasa Walentynowicz staa po
stronie elektryka. Ju w styczniu 1981 r. analitycy Departamentu III A MSW przygotowywali bezpiek
do zasadniczego starcia wewntrz Solidarnoci pomidzy nurtem umiarkowanym i kompromisowym
zwizanym z osob Lecha Wasy a konserwatywno-radykalnym, bardziej awanturniczym zgrupowa-
nym wok osoby Andrzeja Gwiazdy. Do grupy Gwiazdy zaliczano rzecz jasna Ann Walentynowicz
61
.
Co ciekawe, ju wwczas SB do precyzyjnie zarysowaa paszczyzn koniktu w kierownictwie gda-
skiej Solidarnoci: Na skutek powstaych rnic pogldw w onie MKZ Gdask, jego przewodni-
czcy Lech Wasa dy obecnie do uzdrowienia zaistniaej sytuacji, majc gwny cel wyeliminowanie
z grona MKZ ludzi nieukadnych, ktrzy nie podporzdkuj si w dziaaniu jego kierownictwu. Cho-
dzi mu gwnie o Ann Walentynowicz, ktrej w ostatnich dniach owiadczy, aby sama zrezygnowaa
z dziaalnoci w Zwizku, gdy nie przyczynia si ona do podnoszenia jego autorytetu, a swym nieroz-
wanym postpowaniem, nieakceptowanym przez niego podejmuje samowolne dziaanie
62
.
O wyeliminowaniu ekstremy przypomina czsto pk Wadysaw Kuca z Departamentu III A
MSW: Towarzysze, jeli idzie o operacyjn ochron Solidarnoci i w ogle o dziaanie operacyjne
naszej suby, to najwaniejsz spraw na dzi i na najbliszy okres jest podejmowanie i skuteczne rea-
lizowanie dziaa zmierzajcych do eliminacji z wpyww na Solidarno tzw. skrzyda radykalnego
i wszelkiego rodzaju elementw ekstremistycznych zmierzajcych do wykorzystania tego Zwizku do
walki z wadz socjalistyczn w Polsce. W tym celu naley podejmowa energiczne dziaania zmie-
rzajce do ograniczenia skutecznoci oddziaywa grup antypastwowych i osb z nimi powizanych,
kompromitowanie ich w oczach aktywu Solidarnoci, a gwnie Wasy, aby doprowadza do odizo-
lowania ich od Solidarnoci
63
.
Szlachetno i niezomno Walentynowicz bya niewygodna dla wadz, bezpieki, a nierzadko rw-
nie dla kolegw z NSZZ Solidarno. W kwietniu 1981 r. Prezydium Komisji Zakadowej NSZZ Soli-
darno w Stoczni Gdaskiej przyjo uchwa: Z uwagi na nie wywizywanie si z obowizku czonka
58
AIPN 01101/1, t. 65, Stenogram spotkania z Ann Walentynowicz w dniu 30 VI 1981 r., Gorzw Wielko-
polski, 1 VII 1981 r., k. 3.
59
P. Rabiej, op. cit., s. 115.
60
Archiwum Pastwowe w Gdasku, NSZZ Solidarno w Gdasku, 2217/5, Komunikat nr 2, Gdask,
4 IX 1980 r., k. 237.
61
AIPN 0236/277, t. 1, Departament III A, Informacja dotyczca niektrych aspektw dziaalnoci NSZZ
Solidarno, Warszawa, I 1981 r., k. 215.
62
Ibidem, k. 215.
63
AIPN 0236/277, t. 1, Propozycja na telekonferencj w dniu 6 VII 1981, Warszawa, 30 VI 1981 r., k. 23.
200
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
Prezydium oraz niegodne reprezentowanie naszego Zwizku odwouje si natychmiastowo kol. Ann Wa-
lentynowicz z Prezydium MKZ Gdask
64
. W jej obronie stany wwczas rne struktury Solidarnoci,
w tym Krajowa Komisja Porozumiewawcza i wadze regionu gdaskiego. Protestowa te osobicie Jacek
Kuro. W dodatku specjalnie powoana komisja uznaa decyzj stoczniowej Solidarnoci za prawnie
bezskuteczn. Jednak sytuacja Walentynowicz nie ulega zmianie. Wkrtce, rwnie za spraw Solidar-
noci Stoczni Gdaskiej, nie przeduono Walentynowicz bezpatnego urlopu w zwizku z jej zaangao-
waniem si w prace NSZZ Solidarno. Dzisiaj nie ulega wtpliwoci, e przynajmniej za czci tych
upokarzajcych i gorszcych dziaa staa bezpieka i jej ludzie. wiadcz o tym dostpne dzi dokumenty
SB, w ktrych akcentuje si fakt prowadzonych wwczas rozmw przez nasz sub z Prezydium NSZZ
Solidarno Stoczni Gdaskiej im. Lenina
65
. W dziaaniach tych do jednoznaczna wydaje si rwnie
postawa samego Wasy. Wasa mimo e publicznie broni j, faktycznie chcia si jej pozby z MKZ
pisali w kwietniu 1981 r. wysocy funkcjonariusze Departamentu III A MSW
66
.
Walentynowicz miaa poczucie wielkiej krzywdy. Nastrj przygnbienia potgoway pniej wie-
ci o zamachu na Jana Pawa II (13 maja 1981 r.) i mierci prymasa Wyszyskiego (28 maja 1981 r.).
Gorycz upokorzenia i swoje krzywdy oarowaa Panu Bogu. Mwia o tym z przejciem na spotkaniu
w Gorzowie Wielkopolskim w czerwcu 1981 r. Jej przemwienie zarejestrowaa na tamie bezpieka:
Jedynym moim argumentem i to, co mnie trzyma, to jest obrazek Jezusa, ktry zawsze nosz przy sobie
w portmonetce. Kiedy j uywam, otwieram i mwi: Boe, uczy moj twarz nieczu na oszczer-
stwa. Jeeli ten czowiek potra znie wszystkie obelgi, pluto na niego, bito go, policzkowano, a on
powiedzia jeli mwi nieprawd, to mi udowodnij, a jeli nie, to dlaczego mnie bijesz. Zawisn
na krzyu najniewinniejszy z niewinnych. Ja dawno powinnam ju nie y. Zoliwy rak, operacja,
promienie X. Wykorzystano wszystko, czym dysponowaa medycyna przy tym schorzeniu. Ja miaam
5 lat ycia przed sob. Ale jeeli Bg mi darowa ycie, obdarzy mnie zdrowiem, co si chyba musi
przeze mnie dokona. I dlatego jestem nieczua na te obelgi. Nazwano mnie rogat, niepoprawn dusz,
ale musz da wiadectwo, e jestem ltrem, przez ktry przejdzie wszelkie chamstwo. Kto na moim
miejscu zaamaby si, wycofaby si. A ja jestem uodporniona. Bo wiadomo, resort dawa mi pogrki.
Najpierw chciano mnie przekupi, a potem groono: pani wie, e moe by nieszczliwy wypadek.
Odpowiedziaam, e moje ycie jest niewiele warte, a moja mier cholernie wam zaszkodzi. Bo nie
mylicie, e Pyjas student z Krakowa, ecie napisali w prasie, e on miertelnie upad. Spoeczestwo
wie, e to wy jego zamordowalicie. e to wy skatowalicie czowieka i on si udusi wewntrznym wy-
lewem krwi. Nie dano mu pomocy, a mona go byo uratowa. Ale dokonalicie morderstwa. Tak e na
moje miejsce przyjdzie dziesiciu innych. To byo jeszcze przed strajkiem. [] I dowiadczona wanie
takim przeyciem, dowiadczeniem i tym, e Bg darowa mi ycie, po prostu nie zrezygnuj. Moja
rezygnacja zatrzymaaby kko historii, ktre si rozpdzio i si toczy. Ale to nie znaczy, e sprawa by
si zakoczya. Nie bd inni, ale ja zrozumiaam, e nie mog si podda walkowerem
67
.
Najbardziej spektakularn prb poskromienia Anny Walentynowicz podjto jesieni 1981 r. Zak-
tywizowaa si wwczas bezpieka, jak gdyby przeczuwajc rychy koniec karnawau Solidarno-
ci. Jedn z oar tej nadmiernej aktywnoci SB bya Anna Walentynowicz. Najpierw, przy okazji
planowanej wizyty Walentynowicz w Legnicy, w ramach sprawy o krypt. Anna, powsta plan wy-
dania drukiem ulotki, ktra miaa j skompromitowa
68
. Natomiast w padzierniku 1981 r. w Departa-
64
Archiwum Komisji Krajowej NSZZ Solidarno, Dokumentacja w sprawie Prezydium KZ NSZZ Soli-
darno Stoczni Gdaskiej (Anna Walentynowicz), Kryptonim Konikt, Uchwaa Prezydium KZ NSZZ So-
lidarno Stoczni Gdaskiej, Gdask, 1 IV 1981 r., b.p.
65
AIPN 0364/127, t. 1, Meldunek operacyjny Wydziau III A KW MO w Gdasku, Gdask, 8 X 1981 r.,
k. 1820.
66
Ibidem, Analiza materiaw i informacji zebranych przez Wydzia III A KW MO w Gdasku na temat
sytuacji w NSZZ Solidarno, Warszawa, 6 IV 1981 r., k. 125.
67
AIPN 01101/1, t. 65, Stenogram spotkania z Ann Walentynowicz w dniu 30 VI 1981 r., Gorzw Wielko-
polski, 1 VII 1981 r., k. 1011.
68
AIPN Wr 022/367, Szyfrogram ppk. L. Puszczewicza z Wydziau III A KW MO w Legnicy adresowany
do naczelnika Wydziau III A KW MO w Gdasku, Legnica, 17 VII 1981 r., k. 20.
201
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
mencie III A MSW w porozumieniu z Wydziaem III A KW MO w Radomiu przygotowano plan
kombinacji operacyjnej, ktra polega miaa na podtruciu Walentynowicz, aby w ten sposb przeszko-
dzi jej w planowanych spotkaniach z zaogami zakadw pracy Radomia. Zadanie to miaa wykona
znajoma Walentynowicz, na pierwszy rzut oka cicha i dobrotliwa Ewa Sobl, wsppracowniczka KSS
KOR w Radomiu, dziaaczka i etatowy pracownik NSZZ Solidarno Ziemi Radomskiej. Niestety,
od maja 1977 r. a do 1990 r. traktowana bya przez SB jako TW Cesarz, Andrzej, Zbyszek,
Karol, Motyl
69
. Pierwotnie dziaacze radomskiej Solidarnoci, w tym Sobl, planowali ca se-
ri spotka i konferencji rozoonych na kilka dni pobytu Walentynowicz w Radomiu. Podczas jednej
z wczeniejszych wizyt w Radomiu Walentynowicz nocowaa u Sobl. Ostatecznie program wizyty
suwnicowej w Radomiu uleg zmianie, Walentynowicz musiaa wraca do Gdaska
70
, a SB bya zmu-
szona zrezygnowa z realizacji kombinacji operacyjnej. Funkcjonariusze Departamentu III A kpt.
Marek Karewicz i ppor. Tadeusz Grudniewski tumaczyli to w nastpujcy sposb: Przewidujc
moliwo kilkudniowego pobytu A[nny] Walentynowicz w Radomiu, podjto przygotowania do re-
alizacji kombinacji operacyjnej majcej na celu ograniczenie jej moliwoci poruszania si poprzez
podanie w odpowiednim momencie przez TW ps. Karol rodka o nazwie Furosemidum. rodek
ten aktualnie jest w posiadaniu tow. W[iesawa] Szczepanka, ktry obsuguje TW ps. Karol. Wobec
ograniczenia pobytu A[nny] Walentynowicz w Radomiu do kilku godzin kombinacji tej nie stoso-
wano. W przygotowania kombinacji wprowadzony jest tylko tow. W[iesaw] Szczepanek z KW MO
w Radomiu. [] Zadania zlecone osobowym rdom informacji oraz przygotowane pozostae przed-
siwzicia bd realizowane w przypadku ponow nego przyjazdu A[nny] Walentynowicz do Radomia.
Uwaga: rodek o nazwie Furosemidum posiada dziaanie silnie odwadniajce i nie jest szkodliwy dla
zdrowia, a jednoczenie po kilku godzinach cakowicie wydalany z organizmu
71
.
Jak wynika z dokumentw SB plan ten nie zosta zrealizowany gwnie dziki... przypadkowi
(i zapewne Boej opiece), ktry sprawi, e Anna Walentynowicz nie moga duej zosta w Radomiu.
Jednak odnalezienie tego wyjtkowego dokumentu wiadczy przede wszystkim o tym, e w polskiej
bezpiece istniay wzorowane na KGB specjalne komrki okrelane w specjalistycznej literaturze
mianem wydziau trucizn lub wydziau biologicznego
72
.
Wzmocniona duchowo, wdrowaam dalej
Oarowa swoje krzywdy Panu Bogu i cierpie dla Chrystusa to jej yciowe credo, ktre
zwaszcza w okresie stanu wojennego i kolejnej fali przeladowa stao si dla niej jak zbroja. Wracaa
do tego czsto po wyjciu z internowania w Godapi (w lipcu 1982 r.) i wizienia w Grudzidzu (w mar-
cu 1983 r.). Na pocztku czerwca 1983 r. na zaproszenie zmarego niedawno ks. Leona Kantorskiego
odwiedzia para w. Krzysztofa w Podkowie Lenej. Po Mszy w. proboszcz zorganizowa spotkanie
z Walentynowicz. Zafascynowani jej postaw ludzie prbowali dociec, skd w niej tyle siy, odwagi
i nadziei. Moj nadziej jest wiara odpowiadaa. Tumaczya, jak wielk rol odgrywa w jej yciu
wiara katolicka: Nie wiedziaam, co si dzieje z synem i nie mogam si dowiedzie. Wic byy mo-
menty przykre. I wtedy szukaam jakiego wyjcia klkaam i odmawiaam raniec. Raniec jest
wielk, potn broni dla nas, ludzi wierzcych. Odprawiaam drog krzyow. I prosz mi wierzy
moe to kto bdzie rnie interpretowa ale dosownie tak pastwu powiem, jak ja to przeywaam.
Kiedy podniosam si z klczek, kiedy odprawiam drog krzyow, pomylaam sobie: a ty czego
zaamujesz si, powinna si cieszy, e ty moesz swoje cierpienie poczy z cierpieniem Chrystusa.
69
Zob. Karta E-16 dot. E. Sobl z kartoteki odtworzeniowej Biura C MSW; AIPN 0608/265, Karty EO-4/77,
EO-4B/72, E-16 dot. E. Sobl z kartoteki informacyjnej b. WUSW w Radomiu, k. 68.
70
Relacja A. Walentynowicz, Gdask, VIII 2009 r.
71
AIPN 0364/127, t. 1, Sprawozdanie funkcjonariuszy Departamentu III A MSW z pobytu subowego
w KW MO w Radomiu i realizacji kombinacji operacyjnej przeciwko A. Walentynowicz z uyciem rodka farma-
ceutycznego Furosemidum, Warszawa, 23 X 1981 r., k. 68.
72
Zob. m.in. V. Mitrokhin, KGB Lexicon. The Sowiet Intelligence Oicers Hanbook, London New York
2004, s. 14 i nast. W polskiej literaturze zob. m.in. A. Kuzminow, Byem agentem KGB do zada specjalnych,
Warszawa 2008, s. 3031 i nast.
202
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
On jest dla nas wzorem. Kiedy kto powiedzia: O wy wszyscy, ktrzy idziecie drog spjrzcie, czy
jest wiksze cierpienie ni Jego. Czy jest wiksze cierpienie ni cierpienie zadane Jezusowi? Przecie
Go biczowano. Przecie Go cierniem ukoronowano. Przybito Go do krzya i umar. Umierajc powie-
dzia: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedz, co czyni. I my tak powinnimy postpowa
73
.
Uwaaa, e ma dug do spacenia wobec tych wszystkich, ktrzy podczas jej uwizienia otaczali
j modlitw i publicznie bronili. Kiedy krtko po wyjciu z wizienia w 1983 r. dowiedziaa si, e
w kociele w. Stanisawa Kostki w Warszawie ks. Jerzy Popieuszko odprawia Msze w. w intencji
Ojczyzny, uznaa: mnie te nie moe tam zabrakn. Jak pomylaa, tak zrobia. Zaprzyjania si
z niepokornym kapanem z oliborza. Rozmowy z ks. Jerzym sprawiay mi ogromn rado, dodaway
si i woli dziaania wspominaa. Wzmocniona duchowo, wdrowaam dalej. Do Katowic, a stamtd
z pielgrzymk kobiet do Piekar lskich. 15 sierpnia [1983 r.], dla uczczenia pamici oar stanu wojen-
nego polegych grnikw zoyam kwiaty pod kopalni Wujek
74
.
Ksidza Jerzego rwnie cieszya znajomo z Walentynowicz. Pod dat 10 kwietnia 1983 r. kapelan
Solidarnoci odnotowa w dzienniku jej przyjazd do parai w. Stanisawa Kostki na spotkanie pra-
cownikw suby zdrowia i Misterium o mce i zmartwychwstaniu Chrystusa wedug Romana Brandsta-
ettera: Na koniec przemawiaa bardzo ciepo i mdrze Anna Walentynowicz. Bya to dla wszystkich
mia niespodzianka. Wielkie wzruszenie. Ania cay wieczr spdzia u mnie. Zaprosiem j na Msz
w. za Ojczyzn na 24 kwietnia. Bdzie to druga rocznica powicenia sztandaru Solidarnoci. Jeeli
si uda, wmurujemy te tablic z tej okazji
75
. Takich spotka byo pniej wicej. Ksidz Jerzy Popie-
uszko spotyka si z Ann Walentynowicz take podczas swojej bytnoci w Trjmiecie, a kiedy trzeba
byo, stawa w jej obronie (zwaszcza w okresie uwizienia w Lublicu w latach 19831984).
Do przyjani z ks. Jerzym przywizywaa szczegln wag. Dlatego kiedy dowiedziaa si o jego za-
giniciu, od razu pojechaa do Warszawy. Wikszo czasu przebywaa w kociele w. Stanisawa Kostki,
gdzie razem z Sewerynem Jaworskim, Zbigniewem Romaszewskim i Januszem Onyszkiewiczem anga-
owaa si w tworzenie Komitetu Przeciwko Przemocy, ktry mia m.in. pomc w odnalezieniu kapelana
Solidarnoci. Od pocztku nie miaa wtpliwoci, e za porwaniem stoj wadze PRL, ktre ustami
Jerzego Urbana okrelay zamordowanego kapana mianem natchnionego politycznego fanatyka i or-
ganizatora sesji politycznej wcieklizny. Bya wstrznita: Staraam si odsun od siebie najgorsze
przeczucia. Moe jeszcze yje, moe mona mu pomc! Trzeba otworzy witynie, modli si w nich
nieustannie w jego intencji, czuwa Pojechaam do Warszawy. W kocioach tumy, Msze wite co
godzin. W dzie i w nocy gorce modlitwy... Po kilku dniach ju wszyscy wiemy, e nie yje. Zamordo-
wany bestialsko, ze zwierzcym okruciestwem. Zostaam w Warszawie do Jego pogrzebu. W cigu tych
wypenionych blem dni wielokrotnie wracaam wspomnieniami do naszych spotka
76
.
Mylaa, e w spoeczestwie i podziemiu nastpi jaka zasadnicza zmiana w postrzeganiu dyktatu-
ry Jaruzelskiego. Miaa nadziej, e ten bestialski mord ukae ludziom prawdziw natur komunizmu,
a wielu dziaaczy Solidarnoci pozbawi zudze na moliwoci porozumienia z wadz ludow. Kry-
tykowaa przy tej okazji apele Lecha Wasy i ks. Henryka Jankowskiego o zachowanie umiaru i spokoju.
Nawet w tym czasie Wasa nawoywa do stworzenia warunkw do rozpoczcia dialogu z wadz.
Takie postawienie sprawy kwestionowaa Anna Walentynowicz. Nie bya zwolenniczk organizowania
marszw na komendy milicyjne, ale uwaaa, e oary ks. Jerzego nie naley wika w polityczne pro-
jekty porozumienia z komunistami. Nie chciaa dopuci do relatywizowania i pomniejszenia oary ks.
Popieuszki. Uwaaa, e obowizkiem kierownictwa podziemia Solidarnoci jest zorganizowanie wiel-
kiego spoecznego protestu przeciwko reimowi, przeamanie spoecznej apatii i biernoci.
73
Archiwum Orodka Karta, AO III/27K.1, Anna Walentynowicz, Zapis spotkania z A. Walentynowicz
w Podkowie Lenej w dniu 6 VI 1983 r. w parai w. Krzysztofa, mps, b.p. Relacja tajnego wsppracownika SB
z tego samego spotkania: AIPN 0364/127, t. 2, Wycig z informacji operacyjnej TW Agnieszka, 13 VI 1983 r.,
Warszawa, 15 VI 1983 r., k. 33.
74
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 157.
75
Zapiski. Listy i wywiady ks. Jerzego Popieuszki 19671984, oprac. o. G. Bartoszewski OFMCap., Warsza-
wa 2009, s. 6566.
76
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 166.
203
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
Dlatego ju 31 padziernika 1984 r. wsplnie z Joann i Andrzejem Gwiazdami, Leszkiem wit-
kiem, Karolem Krementowskim i Andrzejem Koodziejem sygnowaa Apel do mieszkacw regionu
gdaskiego: Porwanie i zamordowanie przez funkcjonariuszy Suby Bezpieczestwa ks. Jerzego
Popieuszki z parai w. Stanisawa Kostki na oliborzu w Warszawie wstrzsno opini publiczn.
Oar bandytyzmu politycznego pad niezwykle oarny i oddany ksidz, znany i szanowany w caym
kraju. Osob wybrano tak, aby zastraszy rne rodowiska, miasto i wie, wszystkie ugrupowania
polityczne, a take ludzi trzymajcych si na uboczu od spraw publicznych. Terroryci wybieraj jed-
nostki najaktywniejsze, ale terroryzm wymierzony jest przeciwko caemu spoeczestwu. Jeeli prze-
milczymy t potworn zbrodni i pogodzimy si z ni bez protestu, zatrwaajcy lk sparaliuje nasze
myli, sowa i czyny. Nie dajmy si zatrzyma! Protest ludzi pogronych w aobie nie zakci adu
i porzdku w naszym kraju. Proponujemy najbardziej pokojowe z moliwych form protestu przeciwko
terroryzmowi i oddanie hodu witej pamici ks. Jerzemu. Apelujemy o liczny udzia we wszystkich
aobnych uroczystociach religijnych. Noszenie aoby w formie szerokich czarnych opasek na ramie-
niu. Wygaszanie wiate i zapalanie wieczek w oknach naszych mieszka midzy godzin 21.0021.15
codziennie do 10 listopada wcznie. Jednogodzinny strajk protestacyjny midzy godzin 12.0013.00
w dniu pogrzebu, w przypadku gdyby termin pogrzebu przypad w dniu wolnym od pracy proponujemy
przeprowadzi strajk w pitek 9 listopada br. Musimy pooy kres biernoci jako metodzie walki ze
zem. Oar pad czowiek mny i aktywny, kapan i patriota, ktry swoj postaw dawa przykad
wszystkim. Bdziemy wierni idei, za ktr odda ycie
77
.
Pogrzeb ks. Jerzego Popieuszki odby si w sobot 3 listopada. Dla Anny Walentynowicz by jak
droga krzyowa. Przyrzekaa sobie, e bdzie kustoszem pamici ks. Jerzego i propagatorem jego dziea:
Jego mier odczuam jak strat kogo bardzo bliskiego. Do Suchowoli, rodzinnej miejscowoci ksidza
Jerzego, zorganizowaam pielgrzymk z Gdaska. Chciaam pozna jego rodzicw i rodzestwo, dzieli
ich bl i rozpacz. Dziki solidarnej postawie przyjaci ksidza Jerzego sprowadzilimy z Podhala maszy-
ny rolnicze, nieprzydatne w warunkach grskich, przeprowadzilimy remont jego rodzinnego domu. Tyle
mona byo zrobi dla ywych, a Jemu przyrzekam kontynuowa dzieo, za ktre odda ycie
78
.
Pani nie zapraszaem
W listopadzie 1984 r. Anna Walentynowicz osobicie udaa si do Kancelarii Rady Pastwa, by
zoy wszystkie odznaczenia, ktre otrzymaa za swoj prac w Stoczni. Protestowaa w ten sposb
przeciwko zamordowaniu ksidza Jerzego. Tak jak potraa najlepiej, powody swojego gestu opisaa
w zaczonym pimie: Nie mog duej uznawa odznacze nadanych mi przez Rad Pastwa za du-
goletni (30 lat) prac w Stoczni Gdaskiej na stanowisku spawacza elektrycznego, poniewa decyzj
tej samej RP byam 3-krotnie uwiziona. W tym czasie spustoszono mj dom, ukradziono depozyt
wartociowy w wizieniu. Moje listy, pisane z wizienia do RP, pozostaj bez odpowiedzi. Od dwch
lat pozbawiono mnie prawa do pracy i do tej pory nie mam emerytury. Dyrektor ZUS Jan Nikajew
wyrzuca mnie z biura, a sekretarka Moro urzdza kpiny. Czy oznacza to, e weszlimy w nowy etap
walki, w ktrym przeciwnikami s nawet emeryci? Nie onierze Armii Krajowej, jak w latach terro-
ru stalinowskiego, kiedy to mordowano najlepszych synw ojczyzny, a gen. Rokossowski dokonywa
czystki w Armii Polskiej. Potem byo kajanie si, ale mordw nie zaniechano. Wystarczy przypomnie
lata 1956, 1968, 1970, 1976. Szczytem haby dla RP i Rzdu PRL jest mord popeniony na Grzegorzu
Przemyku, Piotrze Bartoszcze i ks. Jerzym Popieuszko. Dlatego zwracam 2 Brzowe, jeden Srebrny
i jeden Zoty Krzy Zasugi. Doczam zawiadczenie, bo legitymacje zostay zrabowane wraz z innymi
rzeczami przez kpt. SB Zbigniewa Kiewena w czasie rewizji w moim domu
79
.
W lutym 1985 r. w Bieanowie Starym pod Krakowem, w parai kierowanej przez ks. Adol-
fa Chojnackiego, Walentynowicz zorganizowaa protest godowy przeciwko nasilajcym si repre-
sjom. Dokadnie w cztery miesice po uprowadzeniu i zamordowaniu ks. Jerzego Popieuszki jak
77
AIPN 0364/127, t. 2, Apel do mieszkacw regionu gdaskiego, Gdask, 31 X 1984 r., k. 190.
78
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 168.
79
AIPN 0364/127, t. 2, Pismo A. Walentynowicz do Rady Pastwa, Gdask, 15 XI 1984 r., k. 149.
204
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
podkrelaa
80
. Jednak tego rodzaju inicjatywy miay jedynie znaczenie symboliczne. Kiedy w 1986 r.
Lech Wasa powoa jawn struktur zdelegalizowanego Zwizku Tymczasow Rad Solidarnoci,
w ktrej zabrako miejsca dla ludzi penicych funkcje kierownicze w latach 19801981 (np. Andrzeja
Gwiazdy, Andrzeja Sowika czy Mariana Jurczyka), Walentynowicz domagaa si zwoania wybranej
w 1981 r. Komisji Krajowej NSZZ Solidarno. Protestowaa take przeciwko wyraonej przez Wa-
s gotowoci podjcia dialogu z komunistami w obliczu gospodarczej i ekologicznej katastrofy (ze
wzgldu na katastrof w elektrowni atomowej w Czarnobylu)
81
. Mianem targowicy okrelia natomiast
apel Wasy i jego wsppracownikw skierowany do wadz amerykaskich o zniesienie sankcji gospo-
darczych naoonych przez Stany Zjednoczone na PRL po wprowadzeniu stanu wojennego
82
.
Wobec idei porozumienia z komunistami Anna Walentynowicz bya bezradna. Na przeomie 1988
i 1989 r. w jej rodowisku zdawano sobie spraw, e niewiele mona ju zrobi, by przeszkodzi okr-
gemu stoowi, bezkarnoci nieznanych sprawcw mordujcych ksiy (Stefana Niedzielaka, Sta-
nisawa Suchowolca, a pniej Sylwestra Zycha), rejestracji nowej Solidarnoci, decyzjom rzdu
(np. tej z 1 listopada 1988 r. o postawieniu Stoczni Gdaskiej w stan likwidacji) i pogarszajcym si
warunkom ycia
83
. W rejtanowskim gecie rozpaczy Anna Walentynowicz udaa si na obrady kierow-
nictwa Komitetu Obywatelskiego przy Przewodniczcym NSZZ Solidarno, ktre w lutym 1989 r.
obradowao na plebanii kocioa w. Brygidy w Gdasku. Swoich dawnych przyjaci i kolegw chciaa
zapyta, jak Solidarno zamierza zaproponowa narodowi Komitet Obywatelski. Na korytarzu
spotkaa m.in. Henryka Wujca, Jacka Kuronia, Adama Michnika, Tadeusza Mazowieckiego, Marka
Edelmana, Piotra Nowin-Konopk i Andrzeja Wielowieyskiego. Pojawienie si symbolu-intruza wpra-
wio ich w zakopotanie: Andrzej Stelmachowski wita si wanie z Zo Kuratowsk, kiedy do nich
podeszam. Cze Zocha powiedziaam gono i nie patrzc na jej kwan min, zwrciam si do
Stelmachowskiego: A pan, profesorze, nie poznaje starszej pani? Dzie dobry. Wycign rk do po-
witania: A ktby nie pamita? To pani wrczaa nam kwiatki w osiemdziesitym roku. [] Przywita
si ze mn Geremek i odszed wstydliwie gdzie w kt. Przebiega koo mnie kilkakrotnie Kuro, ale
chocia si prawie o mnie potkn te mnie nie zauway. Zaczepiony, w biegu zawoa: Cze, cze
i ju go nie byo. Nie warto mwi o innych. Spraw rozstrzygn Wasa. Kiedy mu owiadczyam, e
chc si przysuchiwa obradom, odpowiedzia: Nie. To s moi gocie, a pani nie zapraszaem. To s
obrady przy drzwiach zamknitych. A przed kim je zamykacie? Przed pani wanie. Lechu, ja ci
te drzwi otworzyam w osiemdziesitym roku. Ale ja je teraz zamykam. I jeli pani bdzie si upiera,
to zawoam sub i ka pani wyrzuci
84
.
Zmiany polityczne, ktre zapocztkowa w Polsce okrgy st umoliwiy Annie Walentynowicz
powrt do pracy w Stoczni, z ktrej bezprawnie usunli j komunici w 1982 r. Niska emerytura nie
pozwalaa jej nawet na wykupywanie recept. Z dniem 1 lutego 1990 r., w wieku 61 lat, Walentynowicz
ponownie zostaa operatorem urzdze dwigowych. Stosowne dokumenty w tej sprawie sporzdzay te
same osoby, ktre z inspiracji bezpieki zwalniay j w 1982 r. Bez problemw odnalazy si one w no-
wej rzeczywistoci. Nikt nie chcia jednak powiedzie pani Ani: przepraszam. Udawano, e wszystko
jest w porzdku. Dlatego w rozmowie z Tygodnikiem Solidarno stwierdzia, e nie ma zamiaru
wstpowa do NSZZ Solidarno, gdy jest to teraz Zwizek w reyserii Kiszczaka. Zbigniew
Szczypiski, byy kierownik dziau kadr, ksztatuje Zwizek z Borusewiczem. Jak mam nalee do
takiego Zwizku, w ktrym funkcje sprawuj ludzie, ktrzy mnie w 1980 roku przeladowali i z tego
powodu wybuch strajk? pytaa retorycznie dziennikarza
85
. Rok pniej nabya prawo do wikszej
emerytury, cho wci jej wysoko nie pozwalaa na godne ycie. W kadym razie zmczona prac
80
M. Malec, Protest godowy w Bieanowie 19 lutego 31 sierpnia 1985, Gazeta Polska, 4 II 2009.
81
A. Friszke, Tymczasowa Komisja Koordynacyjna NSZZ Solidarno (19821987) [w:] Solidarno pod-
ziemna 19811989, Warszawa 2006, s. 166.
82
Owiadczenie z 10 X 1986 r., Tygodnik Powszechny, 26 X 1986, s. 1; AIPN 0364/127, t. 3, Zacznik do
informacji dziennej MSW, 21 X 1986 r., k. 134.
83
Gwiazdozbir w Solidarnoci, s. 345.
84
A. Walentynowicz, A. Baszanowska, op. cit., s. 174.
85
G. Nawrocki, Suwnicowa, Tygodnik Solidarno, 24 VIII 1990, nr 34.
205
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
i coraz czstszymi problemami zdrowotnymi uznaa, e nadszed czas, by na wasn prob poprosi
o rozwizanie umowy o prac.
Walka o niepodlego trwa
Walka o niepodlego trwa powtarzaa czsto Anna Walentynowicz po 1989 r. Nie tracia ch-
ci do dalszej aktywnoci. Dziki wsparciu Rady Ochrony Pamici Walk i Mczestwa oraz osobistej
pomocy Andrzeja Przewonika odwiedzaa Polakw w dalekim Kazachstanie i Uzbekistanie. Anga-
owaa si w remont domu, w ktrym mieszkaa w Wilnie w. Faustyna Kowalska. Inicjowaa wysta-
wy i konferencje powicone sybirakom i dzieciom tuaczom. W 2007 r. w Taszkiencie odsonia
pomnik powicony onierzom gen. Wadysawa Andersa i tablic dzikczynn ocalonych dzieci
tuaczy. Zaangaowanie w sprawy kreso-
we byo zreszt charakterystyczne dla caej
drogi yciowej Anny Walentynowicz. Ro-
bia to zawsze z obowizku wobec Polski
i Polakw. Pamitajca swj rodzinny dom
w Rwnem, lepiej ni inni rozumiaa los
Polakw na Wschodzie. Pozostaa wierna
nakazowi sformuowanemu przez Adama
Mickiewicza: Jeeli ja zapomn o nich,
Ty, Boe na niebie, zapomnij o mnie. Anna
Walentynowicz do ostatnich swoich dni
domagaa si godnego uhonorowania braci
Kowalczykw. Bronia Instytutu Pamici
Narodowej i historykw odkrywajcych
nieznane karty dziejw. W kraju i za granic
organizowaa wystawy i plenery artystycz-
ne powicone Jzefowi Pisudskiemu oraz
w. Maksymilianowi Kolbe. Nie zapominaa
o najsabszych, o tych, ktrzy tracili prac.
Na wie o interwencji policji i ochroniarzy
w 2002 r. stana w obronie pracownikw
fabryki kabli w Oarowie. W cigu ostatnich
dwudziestu lat zorganizowaa kilkanacie
kolejnych sympozjw z cyklu W trosce
o Dom Ojczysty. Organizowaa je Funda-
cja Promocji Sztuki Sakralnej, czsto we
wsppracy z Domem im. Jzefa Pisudskie-
go w Krakowie, a po 2005 r. z Sejmem RP
i Kancelari Prezydenta RP. Kada z konfe-
rencji powicona bya innemu zagadnieniu,
m.in. kondycji gospodarczej Polski, sytuacji
rodziny, Unii Europejskiej, marszakowi
J. Pisudskiemu, wydarzeniom Sierpnia 80, Wolnym Zwizkom Zawodowym, stanowi wojennemu,
transformacji ustrojowej, okrgemu stoowi i III Rzeczypospolitej.
W wito 3 maja 2006 r. prezydent Rzeczypospolitej Lech Kaczyski odznaczy Ann Walenty-
nowicz Orderem Ora Biaego za dziaalno na rzecz przemian demokratycznych i wolnej Polski.
Tym samym Najjaniejsza Rzeczpospolita docenia szlachetny ywot skromnej suwnicowej. Prezydent
przygotowa te specjaln uroczysto w osiemdziesit rocznic urodzin Walentynowicz 15 sierpnia
2009 r. w Paacu Prezydenckim, a pniej w Belwederze spotkali si jej najwierniejsi przyjaciele. Pre-
zydent Kaczyski podkrela wwczas z dum, e przepowiednia funkcjonariuszy SB z 1984 r. o tym,
e nazwiska Walentynowicz nigdy nie bdzie w encyklopediach, nie spenia si. List prestiowych
Z Andrzejem Gwiazd po dekoracji
Orderem Ora Biaego
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

A
.

W
a
l
e
n
t
y
n
o
w
i
c
z
206
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
wyrnie zamyka Nagroda im. Pawa Wodkowica, ktr Rzecznik Praw Obywatelskich przyzna An-
nie Walentynowicz w 2009 r. za odwag w wystpowaniu w obronie podstawowych wartoci i prawd
nawet wbrew zdaniu i pogldom wikszoci. W swojej laudacji Janusz Kochanowski powiedzia: Ina-
czej jednak ni w skomplikowanych losach wielu Polakw, w yciu Laureatki odbija si ta cz polskiej
historii, z ktrej najbardziej powinnimy by dumni. Historia, w ktrej jest miejsce na heroizm bez bysku
eszy, na trosk o ludzkie prawa tych, ktrzy znajduj si poza gwnym nurtem dziejw, na postpo-
wanie zgodne z wasnym sumieniem. ycie Pani Anny Walentynowicz to cika praca, powicenie dla
innych, historyczne miejsce w trjmiejskim i oglnokrajowym ruchu antykomunistycznym. A przecie
PRL miaa w zamyle jej ideologw oraz ich sowieckich mocodawcw opiera si na ludziach takich jak
Pani Walentynowicz, oarach przedwojennego ucisku i podziau na posiadaczy i wyzyskiwanych. Osoba,
ktr dzi nagradzamy, dowiadczya cierpienia zarwno od swoich, jak i od obcych
86
.
Tragiczna mier w katastroe samolotowej w Smolesku 10 kwietnia 2010 r. poczya na zawsze
Ann Walentynowicz i tych, ktrzy w imieniu pastwa polskiego pragnli j uhonorowa prezydenta
Lecha Kaczyskiego i rzecznika Janusza Kochanowskiego
***
ycie Anny Walentynowicz byo jak ciga walka, bez odpoczynku i bez kresu. Kilka lat szarpa-
am si, yam tak, jak yli inni, jedziam po kraju i spotykaam si z ludmi wspominaa prawie
dwadziecia lat temu. Znaam ks. Popieuszk i przeyam jego mier, robiam godwki, siedziaam
w wizieniu za prb zorganizowania strajku w pierwszych dniach stanu wojennego. Potem prbo-
waam wmurowa na lsku tablic w rocznic masakry w Wujku, wczeniej internowano mnie
w Godapi. Mam za sob pobyt w wizieniach w Tczewie i Gdasku, w szpitalu psychiatrycznym na
Rakowieckiej, potem w Katowicach, Lublicu, Bytomiu i w szpitalu wizienia Montelupich w Krako-
wie. Kilka straconych lat, o ktrych mogabym mwi dugo i czasem nawet z ciepem w sercu. Czas
znaczony take walk o przetrwanie, dorywcz prac przy zbiorze owocw i w ogrodnictwie
87
.
Pozostaa sob. Wybraa prawd. To dlatego skromna Ania Lubczyk zostaa wywyszona do godnoci
swojego historycznego imienia Anna Solidarno. Moe wanie dlatego skupiao si na niej tyle po-
gardy. Otrzymywaa bolesne ciosy nawet ze strony niektrych ludzi Kocioa. Walentynowicz wystpuje
w roli ostatniego Mohikanina cywilizacji nienawici powiedzia kiedy abp Jzef yciski
88
. Takie
sowa ze strony arcypasterza byy szczeglnie krzywdzce dla osoby yjcej na co dzie wiar katolick.
Jej religijno bya polska, ale nie dewocyjna. Przypominaa troch religijno dawnej polskiej szlachty,
ktra nie zawsze bya posuszna ksidzu, ale zawsze stawaa do boju w obronie wiary. Ten, ktrego Anna
Walentynowicz kochaa bardziej ni kogokolwiek papie Jan Pawe II, do podstawowych cnt chrzeci-
jaskich doda rwnie solidarno. Jego sowa stay si dla niej imperatywem dziaania.
Miosierdzie i gesty solidarnoci okazywaa kademu. Bezkompromisowa wobec ludzkich uomno-
ci i wad, nigdy nie przekrelaa czowieka. Ku zdumieniu internowanych z ni koleanek graa w pik
z synem funkcjonariusza wiziennego w Godapi. Aniu, co ty robisz? Z ubeckim dzieckiem si
bawisz?! rzucia w jej stron ktra z kobiet. Anna Walentynowicz odpowiedziaa krtko: To nasze,
polskie dziecko. Takie samo jak wszystkie inne. Odwrcia si, dalej rzucajc i apic kolorow, gumo-
w pieczk. Innym razem przyja studentw zachodnioniemieckich zafascynowanych ruchem Soli-
darnoci. Czuli si nieco skrpowani. Nie byli pewni, jak ich powita, bo przecie reprezentowali nard,
ktry podczas II wojny wyrzdzi Polakom wiele krzywd. Wedug uczestniczcej w spotkaniu Joanny
Wojciechowicz Anna Walentynowicz od razu oznajmia: A od kiedy to mymy mieli pretensje do na-
rodu niemieckiego? Ani nie mielimy, ani nie mamy. I wycigna histori Ottona Schimka onierza
Wehrmachtu, ktry w 1944 r. odmwi rozstrzelania Polakw. Czy wiecie, e na grobie Otto Schimka
86
Laudacja Rzecznika Praw Obywatelskich dla pani Anny Walentynowicz, laureatki Nagrody im. Pawa
Wodkowica, Zamek Krlewski w Warszawie, 10 XII 2009, druk ulotny, w zbiorach A. Ciska.
87
P. Rabiej, op. cit., s. 11.
88
Abp yciski krytykuje Ann Walentynowicz, Gazeta Wyborcza (Lublin), 12 VI 2007, s. 1.
207
Z
G
I
N

L
I

W

D
R
O
D
Z
E

D
O

K
A
T
Y
N
I
A
s codziennie wiee kwiaty? Prawie
czterdzieci lat pniej! I nigdy o nim
nie zapomnimy!!! powiedziaa
89
.
Matk Solidarnoci poegnalimy
w Gdasku 21 kwietnia 2010 r. Spocz-
a w skromnym grobie na cmentarzu
Srebrzysko u boku ukochanego Kazi-
mierza Walentynowicza. Przemawiajc
nad jej grobem, pomysodawca i zao-
yciel Wolnych Zwizkw Zawodo-
wych Wybrzea Krzysztof Wyszkowski
powiedzia: Gdyby wrg kaza Annie
wybra miejsce, w ktrym ma j zabi,
na pewno wybraaby Katy. Anna zgi-
na dlatego, e miaa odwag towarzy-
szy prezydentowi Rzeczypospolitej
w jego daniu, by Rosja uznaa swoj
odpowiedzialno za mord na narodzie
polskim, za zbrodniczy plan likwidacji
Pastwa Polskiego. Zgina, razem ze
swoim starym przyjacielem z Wolnych
Zwizkw Zawodowych, dlatego, e
oboje byli wierni prawdzie o systemie
sowieckiej antycywilizacji, ktra znisz-
czenie Polski uznawaa za pierwszy
krok w podboju caego wiata. Zgi-
nli dlatego, e Rosja nadal odmawia
uznania swojej winy za katyskie lu-
dobjstwo. Zaszedem do Ani w Wielki
Czwartek na jej prob, eby przekaza
apel w obronie Instytutu Pamici Naro-
dowej. pieszyem si, ale Anna chciaa, ebym usiad. Powiedziaa: Co bdzie z Polsk? Spojrzaem
na ni zaskoczony i przestraszony czego ta kobieta znowu chce? Do czego wzywa? Odpowiedzia-
em, e w niedziel Jezus zmartwychwstanie, ucaowaem j i wyszedem. Dopiero gdy nad trupami
Prezydenta i Anny zaczto gosi pojednanie polsko-rosyjskie, pojednanie bez prawdy o ludobjstwie,
przypomniaem sobie, e tak ju kiedy byo. Gdaski pomnik Trzech Krzyy w zamierzeniu wadz
PRL i realistw z Solidarnoci mia sta si pomnikiem pojednania, czyli zrwnania katw z oarami.
Wwczas Anna przeciwstawia si temu faszerstwu i wywalczya istnienie pomnika Polegych Stocz-
niowcw. Teraz myl, e Anna i Lech przez sw oar z ycia wsplnie wzywaj nas do wytrwaoci
w walce o Polsk. Wzywaj do walki z wrogiem z zagranicy i wrogiem z Targowicy. Odpowied na
pytanie Co bdzie z Polsk? naley teraz do nas. Gdy ciao prezydenta Lecha Kaczyskiego spoczo
w krypcie na Wawelu, trbacz zagra takt wojskowej piosenki: pij, kolego, w ciemnym grobie. Anna
bya onierzem dzielnym i wiernym a po mier. Dlatego jej rwnie naley si to poegnanie: pij,
Anno, w ciemnym grobie, niech si Polska przyni Tobie.
C moe w tej sytuacji doda biograf Anny Walentynowicz? Opisa dzieje i wierzy, e ziarno,
ktre obumrze, wyda plon stukrotny.
Requiescat in pace.
89
List J. Wojciechowicz do S. Cenckiewicza, 20 V 2010, w zbiorach autora.
F
o
t
.

z
e

z
b
i
o
r

w

A
.

W
a
l
e
n
t
y
n
o
w
i
c
z
208
N
O
T
Y

O

A
U
T
O
R
A
C
H
Zbigniew Bereszczyski publicysta, autor publikacji naukowych i popularnonaukowych z dziedziny historii.
Justyna Baejowska historyk, autorka m.in.: Papierowa rewolucja. Z dziejw drugiego obiegu wydawniczego
w Polsce 19761989/1990.
Sawomir Cenckiewicz dr historii, autor wielu publikacji naukowych i rdowych. Opublikowa m.in.: Anna
Solidarno. ycie i dziaalno Anny Walentynowicz na tle epoki (19292010).
Marcin Dbrowski historyk, pracownik OBEP IPN w Lublinie, autor m.in.: Lubelski Lipiec 1980; zajmuje si
dziejami NSZZ Solidarno na Lubelszczynie.
Natalia Jarska doktorantka w IH PAN, pracownik BEP IPN; zajmuje si histori spoeczn PRL.
Bartosz Kaliski asystent w Pracowni Dziejw Najnowszych po 1945 r. IH PAN, autor m.in.: Antysocjali-
styczne zjawisko? I Krajowy Zjazd Delegatw NSZZ Solidarno; zajmuje si histori opozycji demokratycznej
w PRL i Kocioa katolickiego.
ukasz Kamiski dr historii, dyrektor BEP IPN, badacz opozycji i oporu spoecznego w PRL, autor publikacji
powiconych najnowszej historii Polski, pracownik Uniwersytetu Wrocawskiego.
Arkadiusz Kazaski politolog, historyk, pracownik OBEP IPN w Gdasku, autor m.in.: Solidarno w Stoczni
Gdaskiej grudzie 1981 sierpie 1988; specjalizuje si w badaniu dziejw NSZZ Solidarno w regionie
gdaskim w latach 19801989.
Bogusaw Kleszczyski historyk, pracownik OBEP IPN w Rzeszowie; zajmuje si problematyk kwalikacji
materiaw archiwalnych oraz histori spoeczn i wojskowoci XX w.
Tomasz Kozowski historyk, pracownik BEP IPN, autor m.in.: Bunt w bydgoskim Areszcie ledczym
w 1981 roku. Przejaw choroby wiziennictwa w schykowym okresie PRL.
Sebastian Ligarski dr, naczelnik OBEP IPN w Szczecinie, autor m.in.: W zwierciadle ogosze drobnych. ycie
codzienne na Dolnym lsku w latach 19451949.
Agnieszka uczak dr, naczelnik OBEP IPN w Poznaniu; zajmuje si problematyk grabiey polskich dbr
kultury podczas okupacji niemieckiej i podziemiem zbrojnym w latach 19391945 w Wielkopolsce.
Grzegorz Majchrzak pracownik BEP IPN, autor: Z dziejw Tygodnika Solidarno. Rozpracowanie Tygo-
dnika Solidarno przez Sub Bezpieczestwa 19801982; zajmuje si badaniem dziejw aparatu represji PRL
oraz dziejw opozycji demokratycznej (zwaszcza NSZZ Solidarno).
Karol Nawrocki doktorant w IH UG, pracownik OBEP IPN w Gdasku, autor m.in.: Zarys historii NSSZ So-
lidarno Regionu Elblskiego 19801989.
Jarosaw Neja dr historii, pracownik OBEP IPN w Katowicach, zajmuje si m.in. kryzysami spoeczno-poli-
tycznymi i dziejami opozycji w PRL.
Jan Olaszek doktorant w IH PAN, pracownik BEP IPN; zajmuje si histori opozycji demokratycznej
19761989.
Krzysztof Osiski dr n. hum., historyk, pracownik OBEP Delegatury IPN w Bydgoszczy, autor m.in.: Zarys dzie-
jw NSZZ Solidarno w Regionie Bydgoskim (19801990); specjalizuje si w historii politycznej Polski XX w.
Patryk Pleskot dr, pracownik OBEP IPN w Warszawie, autor m.in.: Intelektualni ssiedzi. Kontakty historykw
polskich z rodowiskiem Annales 19451989.
Leszek Prchniak historyk, pracownik OBEP IPN w odzi, autor m.in. Kolektywizacja rolnictwa w regionie
dzkim 19481956; zajmuje si polityk wadz komunistycznych wobec chopw w okresie stalinowskim oraz
dziejami opozycji demokratycznej i Solidarnoci.
Milena Przybysz historyk, pracownik OBEP IPN w odzi, autorka m.in.: Wyspy wolnoci. Duszpasterstwo
akademickie w odzi 19451989; zajmuje si histori Kocioa katolickiego w regionie dzkim.
Marcin Stefaniak dr, dyrektor Oddziau IPN w Szczecinie; autor m.in. Dziaalno aparatu represji na zachod-
nim pograniczu Polski w latach 19451950.
Krzysztof Wyszkowski dziaacz opozycji antykomunistycznej w PRL, od 1977 r. wsppracownik KSS KOR,
wspzaoyciel WZZ na Wybrzeu; uczestnik strajku w Stoczni Gdaskiej w 1980 i 1988 r., doradca premierw
Jana Krzysztofa Bieleckiego i Jana Olszewskiego.
Piotr Zaremba historyk, dziennikarz, autor publikacji powiconych najnowszej historii politycznej Polski,
m.in. O jednym takim. Biograa Jarosawa Kaczyskiego.
Przemysaw Zwiernik pracownik OBEP IPN w Poznaniu, autor publikacji powiconych najnowszej historii
Polski; zajmuje si oporem spoecznym, dziaalnoci opozycji i NSZZ Solidarno w Wielkopolsce.
Jan aryn dr hab. historii, prof. UKSW, publicysta; specjalizuje si w dziejach najnowszych, szczeglnie w hi-
storii Kocioa katolickiego w Polsce w XX w., obozu narodowego i dziejach politycznych emigracji.
ZOFIA KORBOSKA
(19152010)
W dziejach powojennego uchodstwa po-
litycznego zamkna si kolejna karta.
W Waszyngtonie 16 sierpnia 2010 r. zmara
Zoa Korboska, ktra swoje ycie powi-
cia subie Polsce u boku ma Stefana.
Bya kobiet o wyjtkowych cechach. -
czya delikatno i pikno ze stanowczo-
ci i uporem w dziaaniu. Odznaczaa si
wysok kultur osobist, przypominajc
o zasadach, ktre obowizyway w wie-
cie, w jakim wyrosa i ya.
Urodzia si 10 maja 1915 r. w Warszawie, w rodzinie inteligenckiej o gbokich tradycjach patriotycz-
nych. Jej ojcem by inynier chemik Wacaw Ristau. W rodzinnym miecie, ktre ukochaa na zawsze, sko-
czya pensj u Zoi Kurmanowej, gimnazjum im. Marii Konopnickiej oraz studia w Szkole Nauk Politycz-
nych. Stefana Korboskiego, znanego wwczas adwokata, dziaacza Stronnictwa Ludowego Wyzwolenie
polubia 10 lipca 1938 r. Po latach wspominaa: Moim tytuem do chway jest to, e byam najblisz
wsppracowniczk Stefana Korboskiego, swojego ma, wsptwrcy Polskiego Pastwa Podziemnego
mojego dowdcy i mojego bohatera. Z nim zczya swj los i z nim pozostaa wierna dewizie Wojska
Polskiego: Bg, Honor i Ojczyzna. W czasie okupacji wspomagaa ma, ktry by szefem Walki Cywil-
nej, czonkiem Komendy Gwnej AK, a wreszcie ostatnim Delegatem Rzdu RP na Kraj. Sama, dziaajc
w Kierownictwie Walki Cywilnej, wsporganizowaa uruchomienie tajnej radiostacji wit, ktra od po-
cztku 1941 r. do koca wojny prowadzia sta czno z rzdem polskim w Londynie. Pracowaa w niej
jako obserwatorka i szyfrantka, nadajc informacje z okupowanego kraju m.in. o zbrodniach nazistowskich
na Polakach i ydach, o walkach toczonych w czasie Powstania Warszawskiego, w ktrym braa udzia.
Po wojnie, 28 czerwca 1945 r. wraz z mem zostaa aresztowana przez UB. Oboje zostali zwolnieni po
interwencji Stanisawa Mikoajczyka. W latach 19451947 nadal wsppracowaa z mem, ktry aktywnie
dziaa w Polskim Stronnictwie Ludowym. Zagroeni ponownym aresztowaniem uciekli 5 listopada 1947 r.
do Szwecji, a stamtd do Stanw Zjednoczonych. Tym samym rozpocz si nowy rozdzia w ich yciu, ktre
powicili walce o niepodleg Ojczyzn. W kwietniu 1948 r. Zoa Korboska rozpocza prac w polskim
serwisie Gosu Ameryki, przekazujc jako spikerka informacje przeznaczone dla Polakw w kraju oraz pro-
wadzc wasne audycje, m.in. ycie Warszawy pod rzdami komunistycznymi, Modzieowy Klub Myli
Niezalenej, Kobiety Ameryki, wiat dzieci w USA. Wraz z mem braa czynny udzia w yciu Po-
lonii Amerykaskiej, uczestniczc w rnych spotkaniach, zjazdach, uroczystociach. Kultywowaa pami
o Powstaniu Warszawskim i Armii Krajowej, wspieraa ma w jego dziaalnoci w Zgromadzeniu Europej-
skich Narodw Ujarzmionych. Po mierci Stefana Korboskiego w 1989 r. opublikowaa wiele artykuw
i wywiadw, w ktrych przypominaa o fenomenie Polskiego Pastwa Podziemnego i tragicznych losach
Warszawy. Zadbaa o spucizn pisarsk po mu, ktremu pomagaa w pracy nad kad jego publikacj.
Ze wzruszeniem i wdzicznoci przyja wiadomo o budowie Muzeum Powstania Warszawskiego, biorc
udzia w jego otwarciu 31 sierpnia 2004 r. Zostaa odznaczona przez Prezydenta Lecha Kaczyskiego Krzy-
em Wielkim Orderu Odrodzenia Polski, a take otrzymaa tytu Honorowego Obywatela Miasta Stoecznego
Warszawy. Cieszya si z upamitnienia przez Instytut Pamici Narodowej dwudziestej rocznicy mierci jej
ma, sekundujc przedsiwziciom zwizanym z Rokiem Stefana Korboskiego w IPN. Kiedy wyznaa:
yj z dala od Polski, ale yj Polsk. Nie przyja obywatelstwa amerykaskiego, traktujc ten etap jako
dugie lata na uchodstwie w USA. Lubia przyjmowa goci z kraju, powicajc im duo czasu, wsuchujc
si w ich relacje i komentujc wydarzenia nad Wis, tak jakby nigdy Polski nie opucia. Jej wspaniaa pol-
szczyzna, urok i poczucie humoru sprawiay, i spotkania waszyngtoskie pozostan niezapomniane.
Magorzata Ptasiska-Wjcik

You might also like