You are on page 1of 45

ISSN 2084-1124 9 (59) WRZESIE 2014

KRYTYKA LITERACKA
LITERATURA SZTUKA FILOZOFIA ESEJE RECENZJE FELIETONY WIERSZE OPOWIADANIA
OD REDAKCJI Roman Dmowski Sawomir Mroek, Jzef Baran Listy Jerzy Harasymowicz
monografia Letnie czytanie wierszy
RECENZJA Arkadiusz Frania HUCZCE WIERSZE [Nedeljko Terzi, Huk ciszy]
ESEJ Piotr Stanisaw Krl KONSERWATYSTA Z REWOLUCJ W BUTONIERCE [T. S. Eliot]
ESEJ Krystyna Habrat ROZMYLANIA O PRACY PISARZA (cz III)
POEZJA Adam Lizakowski
FELIETON Damian Dawid Nowak NIEPOWANIE O WYOBRANI
ESEJ Marek Rycki jr. BOSKA HALINA POWIATOWSKA
ROZMOWA Zbigniew Kresowaty, Henryk Mikoaj Grecki O RADOCI I RYTMIE
POEZJA Krzysztof Kwasiur
FELIETON Lech M. Jakb HUMOR
RECENZJA Ignacy S. Fiut POETA NA SZKOCKIM PASTWISKU [Ryszard Sidor Sidorkiewicz,
Zwierzcenie]
SZTUKA Pieter Pauwel Rubens POLOWANIE NA HIPOPOTAMA I KROKODYLA
Redakcja Tomasz M. Sobieraj, Witold Egerth, Janusz Najder Wsppraca Krzysztof Jurecki, Alicja Kubiak, Dariusz
Pawlicki, Wioletta Sobieraj, Igor Wieczorek Strona internetowa http://krytykaliteracka.blogspot.com/
Kontakt editionssurner@wp.pl Adres ul. Szkutnicza 1, 93-469 d
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


1
OD REDAKCJI





Sowo na wrzesie


Mona bodaj z ca susznoci powiedzie, e nigdzie nie ma tylu co u nas nieinteligentnych
intelektualistw i tylu estetw bez smaku.

Roman Dmowski, Myli nowoczesnego Polaka


*


Nowe ksiki

Jzef Baran, Sawomir Mroek Scenopis od wiecznoci listy

Premiera 22 wrzenia
Patronat medialny Krytyka Literacka


Bo ja wierz, e istnieje jaki model idealny dla kadego, tylko dla niego jednego, jakby idealny
scenopis od caej wiecznoci napisany i to w najdrobniejszych szczegach.

Sawomir Mroek


Przypominamy dwch ssiadw, ktrzy nie widzieli si nigdy, a znaj tylko z rozmw przez
cian. Naszym zadaniem jest rozbi t cian. Do tego dy m.in. sztuka. A ssiadami przez
cian nie jestemy tylko my obydwaj, ale w ogle wszyscy mieszkacy starej Ziemi.

Jzef Baran


Ta ksika to dla polskiej literatury bez wtpienia najwaniejsze literackie wydarzenie 2014
roku, i jedna z niewielu pere polskiej epistolografii, ktrej autorami s pisarze nie literaci,
ale wanie pisarze intelektualnie i duchowo suwerenni artyci sowa. Wieloletnia
korespondencja pomidzy dramaturgiem a niemal o pokolenie modszym poet to prawie od
pocztku rwnorzdny dialog, niekiedy wrcz polemika; Mroek i Baran pisz o sprawach
rudymentalnych i bahych, o yciu i mierci, o sztuce i antysztuce z humorem i filozoficzn
refleksj. Uwanemu czytelnikowi przypomni to inn, rwnie interesujc wymian listw
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


2
midzy Mioszem a Herbertem, i podobnie jak w niej, tak i w Scenopisie od wiecznoci
ujrzymy zupenie inne, nieznane, arcyciekawe oblicza znakomitych twrcw rodem
z Borzcina. [KL]

Zderzenie dwch osobowoci, dwch twrcw. Poeta i dramaturg. Jzef Baran odkrywa kulisy
narodzin korespondencyjnej znajomoci ze Sawomirem Mrokiem. Trwajca przez lata
wymiana listw to zapis fascynujcego dialogu midzy twrcami rnych formacji i generacji.
Mroek wystpujcy w roli Mistrza z cierpliwoci i wyrozumiaoci odpowiada na rne
pytania modego wwczas poety, prostuje i weryfikuje wyobraenia o pisaniu, drodze twrczej,
wiecie, polityce, kobietach, naturze czowieka. Dla przebywajcego na emigracji Mroka
Baran jak pisze w posowiu profesor Wojciech Ligza staje si wysannikiem,
sprawozdawc literackim, okiem i uchem dramaturga. [Zysk i S-ka]





Wydawnictwo Zysk i S-ka, Pozna 2014.


Nowe ksiki

Jerzy Harasymowicz Poeta Krakowa, Bieszczadw i Sdecczyzny
Pod redakcj prof. Bolesawa Farona

W monografii znalazy si nieco zmienione teksty wygaszane podczas midzynarodowej
konferencji naukowej powiconej Poecie, ktra odbya si w padzierniku 2013 roku
w Krakowie. Ksika prezentuje szerokie spektrum wiedzy o twrczoci i yciu
Harasymowicza, powoli wracajcego do ask polskiej i zagranicznej krytyki. Autorami s
ludzie pira, naukowcy, krytycy, przyjaciele: Bolesaw Faron, Stanisaw Burkot, Stanisaw
Stabro, Wojciech Ligza, Agnieszka Ogonowska, Jan Pieszczachowicz, Henryk Czubaa, Alicja
Zemanek, Jolanta Mazur-Fedak, Barbara Guzik, Barbara Gogowska-Gryziecka, Barbara
Bauc, Ihor Kayne, Alois Woldan, Natalia Stupko, Ladislav Volko, Jzef Baran, Jan Zdzisaw
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


3
Brudnicki, Agnieszka Lipiska, Andrzej Szczepek, Joanna Grzeszczuk, Krystyna Kasprzyk.
Teksty uzupeniaj materiay ikonograficzne, w tym niepublikowane wczeniej fotografie,
m.in. ze zbiorw Marii Harasymowiczowej. [red. KL]




Oficyna Wydawnicza Wierchy, Centralny Orodek Turystyki Grskiej PTTK, Krakw, 2014.


Zaproszenie

ODDZIA DOLNOLSKI ZWIZKU LITERATW POLSKICH
oraz
KLUB MUZYKI I LITERATURY
zapraszaj na

LETNIE* CZYTANIE WIERSZY

w ramach ktrego swoje utwory zaprezentuj: GRAYNA ADAMCZYK-LIDTKE, ANDRZEJ BARTYSKI, ANNA
BRZESKA, KATARZYNA FEDYK, KRZYSZTOF FRYDRYCH, MIROSAW GONTARSKI, HALINA
KUROPATNICKA-SALAMON, MONIKA MACIEJCZYK, LESZEK A. NOWAK, ALEKSANDRA PIJANOWSKA-
ADAMCZYK, WIESAW PRASTOWSKI, SAS, RAFA SIKORA, EWA SONNENBERG, JERZY STARZYSKI,
a sowa wzbogaci dwikami wiolonczeli ANNA RODAK.



18 wrzenia (czwartek), godz. 18.oo, KMiL,
pl. T. Kociuszki 10, Wrocaw
Wstp wolny!

* Letni w sensie pory roku, a nie, e pozbawiony ywszych uczu, temperamentu itd.


[D.P]
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


4
RECENZJA Arkadiusz Frania HUCZCE WIERSZE [Nedeljko Terzi, Huk ciszy]


Ksika Nedeljka Terzicia Huk ciszy zatrzymuje uwag czytelnika ju samym tytuem-
oksymoronem, kojarzcym si mionikom poezji polskiej XX wieku ze synn metafor
gromobicie ciszy z liryku Z Tatr Juliana Przybosia.
Utwory serbskiego poety, z ktrymi mamy moliwo zapozna si dziki wysikowi
translatorskiemu Olgi Lali-Krowickiej, to zapis podejmowanych bezustannie prb nawizania
dialogu midzy kobiet i mczyzn. Przestrze czcych i rnicych ich emocji jest
rzeczywistoci zoon i nieoczywist (to nie teren, lecz raczej poligon), przez co staje si
bardziej pocigajca, wymagajc szczeglnej pielgnacji (znamiennie brzmi tytu czci
I tomu: Czy jeste wiadoma tego o ile jest podobne to wszystko co nas rozrnia).
W wierszu Huk ciszy otwierajcym zbir czytamy:

Gdy wypucilimy nasz podziemn rzek
i wszystkie jej dopywy,
sycha byo straszny huk
wodospadw (s. 7)

Passus proponuj zinterpretowa jako obraz namitnoci i podania, zaborczoci
kochankw, cho znajdziemy i wyraz pokory: doczekalimy jacy malutcy / i cakowicie
zimni (s. 7). Uzupenieniem cytatu niech bdzie wyimek o wikszym nasyceniu sokami ciaa
i natury: Bylimy gorcy i zimni i zmoczeni przez pot / i pierwsze krople rosy (s. 13);
pochodzi on z wiersza Sodkie umieranie Savskiego cveta nawizujcego, jak podaje
objanienie, do zjawiska Savski cvet majcego miejsce pod koniec lipca nad rzek Sav:
tysice biaych motyli skadao jajka nad brzegiem rzeki, a potem odlatywao nad wod
zakrywajc powierzchnie (s. 14). W przywoanym utworze sensualizm rozgorczkowanych
w miosnym upojeniu cia partnerw przenika si z energi przyrody:

W tej samej chwili poczulimy na ogrzanych wargach,
jak si rozprzestrzenia pocaunek waki,
niczym rozarzony trzepot. [...]
Pierwszy Savski cvet wyoni si jak podczas wichury
dokona maego lotu znad mojej gowy
zatrzyma si i znad Twojego nagiego ciaa
odfrun, eby umrze ze szczcia. [...]
Zczylimy mocno w cielesnym objciu
Pnocny i Poudniowy biegun
Wschodni i Zachodni stron,
dopki w nas nie krzykno dziecko (s. 13)

Motyw motyla wiedzie moje skojarzenia lekturowe do wiersza Motyle Ludmiy
Marjaskiej z tomu Przewit (Warszawa 1994, [s. 11]):

W wietrzny dzie lata
setki brzowych motyli
nakrapianych bkitn plam
pawich oczek
gaso na mokrym piachu
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


5
ze stulonymi skrzydami.
Dziecko ze zami w oczach
zbierao je ostronie,
przenosio na wydmy
poronite such traw,
prbowao oywi oddechem.

Soneczna plaa staa si cmentarzem,
wakacje pierwsz lekcj umierania

Autorka zdaje si mwi memento mori bez bufonady, patosu, kaznodziejstwa. Sia
liryczna tych wyrazw tkwi w ich niby-sprawozdawczoci i dojmujcej puencie: pierwsza
jedenastowersowa cz opisowa paraliuje, a dwie ostatnie linijki ju tylko powiadczaj
wypowiedziany wczeniej sens. Mona odnie wraenie, i pozostajemy sam na sam
z uwiadomion nagle okrutn wiedz. Ludmia Marjaska ukazaa chwil zetknicia dwch
stanw (ludzkiego) bytu, uchwycia moment przeobraania si natury; antynomiczna budowa
rzeczywistoci lirycznej zderza: ycie mier; wod (mokry piach, zy) soce (soneczna
plaa).
Spord zjawisk symbolizowanych przez motyla wymiemy kilka: denie do wiata;
ycie; mier; niemiertelno, zmartwychwstanie, dusza, Psyche; intuicja; mio; szczcie;
kolorowe pikno; przemijanie, marno (Wadysaw Kopaliski, Sownik symboli, wyd. IV,
Warszawa 1997, s. 236).
Elementy natury su czowiekowi, jak choby stary orzech, z ktrego mczyzna
obserwuje rozkwitajce ciao wybranki pczniejce fal hormonw (Ortodoksyjne spojrzenia).
W Tylko dwa kroki natomiast bohater informuje: Teraz chadzam po stuletnich koronach /
platanw (s. 26).
Ochadzanie si dozna, wypalanie si wsplnych zmysowo-mentalnych paszczyzn,
rozrywanie planw na ycie znalazo odbicie w bolesnym meldunku botanicznym: owady
umieraj masowo w parkach (s. 19). Mamy tu do czynienia waciwie nie tylko
z uzupenieniem, lecz z przejciem przez t metafor funkcji wypowiedzenia odczu. Liryk
Dlaczego schowalimy si rozpoczyna zowieszcze stwierdzenie: Zaniepokoi nas lot
pszczoy (s. 31), zapowiadajce trudn do nazwania ma intymn katastrof sytuacj bez
wyjcia: ugrzlimy w bdzie, / my, przed kosmosem / cakiem nadzy na zimnej ziemi
(s. 31).
Rozmowa (gos i milczenie) dzieje si midzy ustami i umysami w obecnoci flory,
ktra nie tylko rozszerza perspektyw, ale gwnie oddala od siebie par ukochanych,
bezowocnie szukajcych porozumienia i wzajemnoci gosu:

krzyki [...]
wciekle przelatuj przez kaniony,
znad przerzedzonych lasw,
i przechodz przez wwozy
starych i suchych gr (s. 32)

Z kolei w Bezimiennej terytorium ograniczono, a waciwie zamknito w kubaturze,
wymiarach architektonicznych, gdy ciany potguj chd wspycia nasze dwie rne istoty
/ po przeciwnych stronach pomieszcze, / ktre zawsze si nawzajem obserwuj (s. 34).
Chciabym jeszcze zestawi dwa fragmenty definitywnie obwieszczajce mier uczucia (wtek
psucia si, rozpadu, gnicia): zgniy owoc stoczy si / do otchani (s. 39) Pospiesz si, eby
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


6
na czas wrci / po swoje resztki, ktre delikatnie we mnie gnij (s. 42).
W wiat damsko-mskich relacji wkradaj si co rusz zudno i nierealno; podmiot
liryczny tekstu Zdejmij donie z oczu wyznaje adresatce, e pisze wielki poemat o Twoim
pochodzie na szczyty / rozbitych obokw penych iluzji (s. 11). Kobieta to istota pena
sprzecznoci, nieodgadniona, niepoddajca si zaborczym zapdom oblubieca, ktry jednak
uznaje swoj mao i bezradno: jestem zbyt modym myliwym / wobec wszystkich Twoich
mileniw (s. 12). Warto podkreli, i zasygnalizowanemu w powyszym fragmencie czasowej
niemierzalnoci kobiety (wszystkie Twoje milenia) towarzyszy geograficzna penia,
krajobrazowe nieokieznanie: za Twoimi plecami / widziaem przestrzenie, / po ktrych
przechodzia (s. 12).
Uczucie jawi si w kategoriach salto mortale, niebezpiecznego balansowania na
krawdzi, nad czeluci, przycigajc ezoterycznym urokiem, jak tajemn si. Z Wyej
kosmicznych przestrzeni wynotujmy:

Na pewno na tej drodze
moemy si spotka na przecignitej nici,
na ostatnim ladzie komety Halleya. [...]
niej nie ma bkitnej przepaci,
niej s kosmiczne pejzae
bez twardego ta,
a gdzie si zatrzymamy,
my akrobaci z cyrku Ziemia,
czy tylko Kosmos o tym wie? (s. 17, 18)

Nedeljko Terzi proponuje czytelnikowi liryk erupcji, poezj wielu sw, zda dugich
odzwierciedlajcych ar miosnych powrotw i odej, wyrzutw, zamartwie i tsknoty.


Nedeljko Terzi, Huk ciszy, przekad z jzyka serbskiego Olga Lali-Krowicka, Kronieska Oficyna Wydawnicza,
Krosno 2014.





ESEJ Piotr Stanisaw Krl KONSERWATYSTA Z REWOLUCJ W BUTONIERCE [T.S. Eliot]


Kilka lat temu pewna moja przyjacika, Haneczka, dziki tylko kobietom znanym sztuczkom,
namwia mnie do zarejestrowania si na Facebooku. Byem oporny przez duszy czas, ale
ostatecznie szal na jej stron przechylia... literatura. Powiedziaa twardo: Tam s take ci, co
pisz... no wiesz, pisarze, poeci maci wszelakiej! Znajdziesz tam paru przyjaci, a i wrogw,
co ciebie z wasnej zagrody wirtualnej z satysfakcj zbanuj. Jak to bywa i w realu, mj drogi
Piotrze. Wpisz si!
Rejestrujc si w portalu spoecznociowym zatrzymaem si przy okienku pogldy
polityczne, czy co w tym rodzaju (nie zagldam ju do swojej wizytwki). Mgbym
spokojnie omin ten punkt, ale co mnie chwycio za palec zmierzajcy do klawisza Tab
(szybki przeskok w inny rejon cyfrowego zapisu danych). Zastanawiaem si przez dusz
chwil sigajc pamici w nieco skomplikowany rodzinny czas przeszy. Mj ojciec,
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


7
Kazimierz, przed II wojn wiatow by Narodowcem, na rozpocztych w 1938 roku studiach
prawniczych na UW zwizany z falangistami, ale raczej do dyskusji i piwa ni akcji ulicznych
skonny. Mama, Maria Zofia z rodu Baranowskich herbu Runo, pochodzia z rodziny
o tradycjach pisudczykowskich; dziadek w przedwojennym PPS dziaa, a w 1920 roku
oszuka poborowych zawyajc swj wiek i bolszewika wraz z armi polsk pod Kijw
zagoni; potem nawiewa w drug stron, ale 15 sierpnia skoczyo si szczliwie. Wrci
pokornie do szkoy odznaczony za odwag. W mojej familii liczne i ciekawe akcenty
narodowociowe: niemieckie (od kilku pokole spolszczonych i patriotw jeden z nich zgin
w Powstaniu Warszawskim suc w batalionie Zoka); francuskie, jeszcze z czasw
napoleoskich; rosyjskie, poprzez maestwo jednej z naszych kuzynek z pewnym ksiciem
z Petersburga, niestety, po rozpoczciu rewolucji bolszewickiej lad wszelki po nich zagin;
irlandzkie zwizki w dalekiej Australii (cz wyemigrowaa na antypody po II wojnie
wiatowej), i podobno, jak kryy opowieci w zaciszu domowym... tatarskie. No tak, ale to ci,
co pod Orem Biaym krew za nasz Ojczyzn przelewali i nagradzani hojnie przez hetmanw
i krlw byli. Moe std nazwisko nasze, z szacunku...? mwili p artem p serio ci
z mieszczaskiej, starej warszawskiej rodziny ze strony ojca.
Kiedy zapytaem moj babk, czy ydowskie jakie korzenie mamy, ale okazao si, e
nie, adnych nie odkryto. Dziadek (ten spod Kijowa) jako szef rozrzdu wody w Warszawie,
podczas okupacji niemieckiej musia przedstawi dokumentacj rodzinn cztery, czy pi
pokole wstecz. I po mieczu i po kdzieli naszych starszych braci w wierze, jak ich okreli
z szacunkiem w. Jan Pawe II, nie zagocilimy. Ale ja w swoim yciu sporo fajnych ydw
poznaem i si z nimi przyjaniem. A jeden z nich by moim prawdziwym mistrzem w nauce
sztuki fotograficznej, za co wdziczny jestem mu do dzi.
A wic, co z tymi pogldami politycznymi, narodowymi, itd.? Prawica, lewica,
centrowiec...? Kosmopolita jaki? Spoecznik, owszem; weteran opozycji solidarnociowej,
jak najbardziej, ale to pojcie z nieco z innej flanki zunifikowanych obecnie zagonw
politycznych.
Podczas fejsbukowej rejestracji poczuem si troch zagubiony i zdezorientowany.
Moe wcisn jednak ten Tab? pomylaem. Ale to byoby tchrzostwo, nijako,
bezbarwno i pogldowa bezpodno. Takie minus zero do kwadratu (matematyk ze
miechu si skrca, ale politolog pokiwa gow z politowaniem). I wtedy signem do zapisw
historii i przypomniaem sobie sowa arcybiskupa, metropolity warszawskiego, w. Zygmunta
Szczsnego Feliskiego (1822-1895):

Polakiem jestem, Polakiem umrze pragn, bo tego chce Boskie i ludzkie prawo, uwaam nasz
jzyk, nasz histori, nasze obyczaje narodowe za drogocenn spucizn po przodkach, ktr nastpcom
naszym wicie przekaza powinnimy wzbogaciwszy skarbnic narodow wasn prac.

Kanonizowany w 2002 roku przez ogromnie go cenicego papiea, w. Jana Pawa II,
przed ptora wiekiem wyrazi maksym, ktra bardzo mi odpowiadaa i utkwia gboko w
sercu. By zwolennikiem tzw. biaych (tradycjonalistw) przed wybuchem Powstania
Styczniowego, przed ktrym przestrzega. Ale pniej murem stan za biaymi i czerwonymi
i za kar zesany zosta przez cara w gb Rosji. Biali byli tradycjonalistami, czerwoni
nastawieni na radykalne zmiany spoeczno-polityczne. Po duszym zastanowieniu wpisaem
w wski pasek na Facebooku: konserwatysta postpowy, po czym wcisnem w kocu klawisz
Tab.
Poniewa Haneczka zacigna mnie do tego portalu przynt literack, postanowiem
odstawi w dalszych rozwaaniach polityk i politykw, ktrych kolorystyka ideowa
w dzisiejszych czasach jest czsto niczym mienica si tysicem barw tcza zmiennych
pogldw (punkt widzenia zaleny od miejsca siedzenia...), postanowiem poszuka wzr
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


8
konserwatysty postpowego jak najdalej od naszego podwrka, bez naszych zawiych
naleciaoci. I znalazem... za oceanem.

Thomas Stearns Eliot (1888-1965), konserwatysta z rewolucj w butonierce, tak okreliem
tego znakomitego poet, ktrego ycie i twrczo literacka byy swoist mieszank obrony
murw i bastionw tradycjonalizmu oraz burzenia niektrych ich bram. Moliwe?
Zapewne Edmund Burke, ojciec konserwatyzmu ewolucyjnego lekko zmarszczyby czoo,
a tradycjonalista, Joseph hr. de Maistre, zareagowaby nieco ostrzej. Pardon, szanowni
panowie, postaram si jako to wytumaczy.
Thomas S. Eliot, laureat Nagrody Nobla w 1948 roku, uznawany za jednego
z najwybitniejszych poetw XX wieku, urodzi si w rodzinie przemysowca w Missouri (USA),
studiowa filozofi w Harvardzie, pniej ksztaci si na Sorbonie. Ostatecznie postanowi na
stae zamieszka w Anglii i przyj obywatelstwo brytyjskie. To by po wielu wiekach swoisty
powrt syna marnotrawnego przymusowych osadnikw purytaskich w Ameryce w XVII
wieku. By ich potomkiem. Jak zaznacza, nie czu si obywatelem, ale poddanym tej swojej
starej monarchii brytyjskiej. Demokracj krytykowa, nie majc o niej zbyt dobrego zdania.
By bardzo religijny, wychowany w rodzinie wyznania unitariaskiego (jego dziadek by
duchownym tego kocioa), w Wielkiej Brytanii przeszed na anglokatolicyzm.


Thomas Stearns Eliot, 1923 r.

Wyglda jak... bankier. Nikt na pierwszy rzut oka nie posdzaby go o jakikolwiek
kontakt ze wiatem poezji; gdzie ten rozwiany w nieadzie wos, rozpita koszula, nie do pary
skarpety i nieco bdny, w nieboskon utkwiony wzrok? jak okreli tych literatw pewien
zoliwy krytyk (do mnie ten przytyk jakby nieco pasowa...). Eliot prezentowa si jako
ortodoksyjna osobowo, take i w stylu ubierania: elegancki garnitur, wykrochmalona biaa
koszula, kamizelka, zawsze krawat dokadnie zawizany pod szyj i... getry, co w jego czasach
po obu stronach Atlantyku byo ju miesznym gadetem tekstylnym. Zawsze starannie
uczesane wosy, a na twarzy przewanie goci uprzejmy umiech. Rzeczywicie, w banku
Lloyda, w ktrym pracowa w latach 1918-1926, niczym zapewne si nie wyrnia. Ale wrd
poetw? Byron, Keats, Shelley, Sowacki, Norwid, Majakowski na stole ze spluw w rku
strzelajcy salw sw i caa rzesza innych przebiegaby koo niego, uznajc za obcego w ich
wiecie. Eliot-bankowiec mia poczucie zdystansowanego, subtelnego humoru i kiedy
powiedzia: wiat jest peen niesprawiedliwoci. Bankier moe napisa zy poemat, i nic.
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


9
A niech tylko poeta sprbuje wypisa zy czek.... Tworzy znakomite poematy, a i w czekach
by specem, mgby ww. kolegom i w tym pomc.
No dobrze, kto zapyta konserwatysta pen gb, zwolennik zachowania
i umacniania tradycyjnych wartoci, takich jak: religia, nard, pastwo, rodzina, hierarchia,
autorytet, wasno prywatna, pragncy obroni starego porzdku z przekonaniem
o ewolucyjnym, a nie radykalnym przemianom naszego ycia spoecznego. A gdzie w takim
razie jego rewolucja w butonierce? Przecie nawet ladu pyku postpowca na konierzu
jego marynarki nie ma...
W 1923 roku ukaza si w druku jego poemat Ziemia jaowa. Wczeniej ju
zafascynowani studenci po obu stronach Atlantyku dekadenckim utworem, rujnujcym
dotychczasow, nudzc ich wiktoriask form poezji, wyrywali sobie z rk przedruki na
kartkach papieru i publicznie gono recytowali, piewali i wykrzykiwali jego fragmenty.
Poemat aluzyjny, niejednoznaczny, peen tajemniczych zaukw, emocjonalny i bardzo
rytmiczny w formie, mona powiedzie niczym wpadajca w ucho melodia. Starzy krytycy,
profesorowie krcili gowami, zadajc pytanie O co tu chodzi? To niezrozumiae, niespjne
w formie, niejasne... A modzi, podobnie jak Eliot, sfrustrowani otaczajcym ich wiatem tu
po zakoczeniu I wojny wiatowej, unieli sowa poety niczym sztandary i ruszyli przed siebie,
wytyczajc nowy szlak w literaturze. Mionik tradycjonalizmu zrewolucjonizowa swoim
poematem poetyckie pojmowanie i odbir otaczajcej nas rzeczywistoci. Wkrtce docenili go
niemal wszyscy bez wyjtku, a krytycznym do jego twrczoci pozosta... on sam. By
pokornym i skromnym czowiekiem, co jeszcze bardziej wzmacniao jego wielko.
Tak postaw yciow przedstawi w poruszajcej i wprowadzajcej nowy, cho oparty
na greckiej tradycji towarzyszenia akcji przez chr, styl dramatu scenicznego w sztuce
Morderstwo w katedrze. Historia dwunastowiecznego arcybiskupa Canterbury, Tomasza
Becketa, okrutnie zabitego w wityni z rozkazu krla Anglii, Henryka II. Eliot w lirycznej
formie pokaza nie walk Becketa z krlem, lecz z wasnym sumieniem. Jak Chrystus, Becket
majcy swoich kusicieli oferujcych mu dobra materialne, a w zamian chccych, aby odstpi
od swych wartoci i zasad moralnych. Nie zama ich do koca.
Jego kolejny, pisany przez kilka lat, poemat Cztery kwartety zaowocowa ostatecznie
w peni zasuon Nagrod Nobla (1948).
Dla mnie twrczo tego wielkiego Mistrza jest czystym diamentem, cho czasami
okrutnie, bezwzgldnie zadajcym bolesn rys-ran w odbiorze otaczajcej nas
rzeczywistoci. Prawda boli. Kiedy przeczytaem po raz pierwszy utwr T.S. Eliota Wydreni
ludzie, poczuem w sobie jaki dziwny bl, al, e tak odbiera rzeczywisto w swoim czasie.
A czytajc go dzi, odniosem nieodparte wraenie, e jest to poemat ponadczasowy.
I obrazujcy, niestety w sporym zakresie, nasz dzisiejszy wiat, w ktrym (cyt.) My, wydreni
ludzie / My, chochoowi ludzie / Razem si koyszemy / Gowy napenia nam soma / Nie
znaczy nic nasza mowa / Kiedy do siebie szepczemy. I to niepokojce zakoczenie I tak si
wanie koczy wiat / Nie hukiem ale skomleniem (tum. Czesaw Miosz).
Chciabym jednak zakoczy te rozwaania w lepszym nastroju. Thomas S. Eliot lubi
dobre trunki i ich nie unika (jedn z podstaw konserwatyzmu jest przekonanie, e natura
ludzka jest niedoskonaa). Pija szczeglnie chtnie gin i rozmaite mocne mieszanki
alkoholowe, std zapewne tytu jego sztuki The Cocktail Party. Jego druga ona wspomniaa
kiedy w rozmowie z Paulem Johnsonem (historykiem, autorem m.in. ksiek: Intelektualici,
Twrcy), jak to kiedy zapytaa go, jak powsta wiersz Podr Trzech Mdrcw, ktrym od
modych lat bya zafascynowana. Odpowiedzia: Mylaem o nim w kociele, a kiedy wrciem
do domu, otwarem butelk Booth Gin, nalaem sobie drinka i zaczem pisa. Kiedy nadesza
pora lunchu, skoczyem i wiersz i butelk.

Krytyka Literacka 9 (59) 2014


10
No c, nie pozostaje mi nic innego, jak otworzy moje ulubione Brandy Stock 84 i wypi za
tego wspaniaego tradycjonalist. No... jeszcze o czym zapomniaem. W butonierk wkadam
mu... rewolucj, symbolizowan czerwon r. Rewolucj w jego wypadku, jake cenn.

Z powaaniem dla Thomasa S. Eliota, konserwatysta postpowy na Facebooku, a i poza nim,
take





ESEJ Krystyna Habrat ROZMYLANIA O PRACY PISARZA (cz III)


RDA POMYSW TWRCZYCH

Przytocz tu rne wypowiedzi pisarzy na temat, jak rodziy si pomysy ich utworw. Nie
bd podsumowywa, wyciga wnioskw ani robi z tego materiau teorii. Czytelnik moe
to zrobi sam. Wystarczy zachwyci si tym, co mwi wielcy.Sama kiedy z wielkim
przejciem czytaam zwierzenia autorw na temat powstawania ich dzie. Szukaam tego w ich
dziennikach, ksikach biograficznych. Przegldaam w bibliotekach stare roczniki czasopism
literackich. Zbieraam tak materiay do pracy magisterskiej, ale to okazao si na tyle
fascynujce, wrcz zaraliwe, e pniej sama zapragnam zakosztowa smaku pracy
twrczej. I nie naukowej, jaka mi pocztkowo zostaa zaoferowana, ale tej spod znaku
wierzgajcego Pegaza, do czego raczej nikt mnie nie zaprasza. Albo zapraszali za mao. Ale
Parnas kusi, by si wspi cho kilka krokw i zobaczy, jak tam jest. Pniej rusza si ochoczo
wyej, kiedy jaki autorytet zachci, choby tak: wydaje mi si cakowicie gotowe do druku.
Subtelnie zarysowany obraz mioci nie spenionej, napisane bez zarzutu, pene nastroju.
Doprawdy adny tekst. (Skd ten cytat powiem pniej, cho mona si domyli). Tylko we
wspinaczce na Parnas ostra konkurencja. Dochodz na szczyt tylko najsilniejsi, nie mwic ju
o uzdolnieniach. A ja sabe kobiecitko. Do tego z kobiecymi uwarunkowaniami: dom, dzieci,
praca zawodowa... Miaabym wyrzec si zawodu, bo moe uda mi si zosta pisarzem? Nie
ugotowa obiadu, bo pisz opowiadanie? Nie mogam si tak omiesza, bo przecie nikt nie
wie, czy ma talent. Moe nie trzeba si nad tym zastanawia i tylko pisa? Rozwaania na ten
temat (pisanie powieci, powoanie, talent, natchnienie, pomysy, grafomania) ujam
w formie zbeletryzowanej, cho z zaciciem naukowym, w powieci Klatka Guliwera, wydanej
razem z powieci o dowiadczeniach terapeutki pod zbiorowym tytuem Podrcznik
czarownicy. Klatka Guliwera. Ale wracajc do tematu, dzi na Facebooku znajduj rozalone
zdziwienie koleanki, e nie moe pogodzi zajmowania si dzieckiem z realizacj siebie.
Ksik ju wydaa, ale dalej jest trudno, bo mae dziecko wymaga wycznoci i powicenia
mu duo czasu. A pisanie tak samo. Trzeba pisa, duo pisa i ponadto duo, duo czyta
i jeszcze robi kilka innych rzeczy, eby poznawa wiat, ycie i ludzi i mie o czym pisa.
Panuje przekonanie, e studia polonistyczne nie przygotowuj wprost do pisania, cho niemal
kady tam studiujcy co pisze sobie a Muzom, to wiersze, to proz. I na pewno lepsi s oni
w poprawnoci stylu, lepsi w znajomoci poetyki. Jednak czasem wida u nich przerost formy
nad treci, bo za mao znaj ycie i nie bardzo maj o czym pisa. Brakuje im znajomoci
ludzi, brakuje pomysw. Eksperymentuj wic w jzyku.Ja wstrzymam si od podobnych
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


11
uoglnie, bo wiem, jak brak wyksztacenia polonistycznego daje si czasem piszcemu we
znaki, gdy na przykad miejsce stawiania przecinka urasta do rangi problemu,
a unowoczenianie stylu wynika raczej z intuicji ni zabiegu wiadomego. Za to opowiem skd
twrcy czerpi pomysy i w jakich okolicznociach przychodz im one do gowy. Na pocztek
warto tylko przypomnie, e twrca bywa nastawiony na zbieranie pomysw. Obserwuje,
analizuje, przeywa. Bez przerwy. wiadomie i niewiadomie, ale nieustanne poszukiwanie
pomysw staje si jego druga natur. Moe nawet pierwsz. Interesujce jest z czym to si
wie.
Stanisaw Strumph-Wojtkiewicz wg Jana Parandowskiego (Alchemia sowa) uwaa, i

Kady akt twrczy wymaga, prcz nadmiaru energii, jakiej podniety, jakiej iskry, pasji...
Dopiero wtedy mona si wznie na nieco wyszy szczebel.

Montdeville twierdzi wrcz, e

Czowiek nigdy nie wysila si, jeeli nie dodaj mu bodca jego podania. Dopki pozostaj one
w upieniu i nie ma nic, co by je mogo zbudzi, jego zalety i zdolnoci pozostan wiecznie
nieujawnione i cik t machin, na ktr namitnoci nie maj wpywu, mona by susznie
przyrwna do olbrzymiego wiatraka, w ktrego skrzyda nie uderza ani jedno tchnienie wiatru.
(cyt. jw.)

Podniet do napisania wiersza czy opowiadania, moe by zasyszana anegdota,
wzmianka w gazecie, zaobserwowane drobne wydarzenie, ale te wasne przeycie:
nieszczliwa mio, tsknota, zgryzota, wspomnienie. Artystom przypisuje si wiksz
wraliwo, nawet nadwraliwo, dziki czemu widz wicej, gbiej i ostrzej, ni przecitni
zjadacze chleba. S bardziej wyczuleni na niepokoje wewntrzne. Bywaj introwertywni, czyli
nastawieni na obserwacj wasnych przey, a zarazem musi ich cechowa empatia zdolno
wczuwania si w cudze przeycia. Artyci zazwyczaj przeywaj wszystko silniej i boleniej od
innych. Std moe tyle u nich depresji, psychoz, samobjstw. Ale dziki tym cechom s
wyczuleni na wyczuwanie wszdzie rozmaitych bodcw twrczych, ktre staj si pomysami
do ich utworw. Oto kilka wypowiedzi pisarzy skd czerpali swe pomysy.

Il Cond jest prawie dosown transkrypcj historii opowiedzianej mi przez pewnego czarujcego,
starego dentelmena, ktrego spotkaem we Woszech (...) ale (...) kady moe dostrzec, i jest tam
co wicej (...). Pojedynek ze wzmianki w pewnej prowincjonalnej gazecie, wydawanej na
poudniu Francji powd pojedynku by bahy, nigdy nie wyjaniony, musiaem go wic wymyli.
[Joseph Conrad, Sze opowiada]

Podobnie Nostromo stworzy Conrad z zasyszanej w modoci anegdoty o kradziey skarbw,
dokonanej przez poudniowoamerykaskiego awanturnika.

Hemingway z opowiadania o rybaku zrobi esej. Potem przerobi go na opowie pt.
Stary czowiek i morze, za ktr dosta nagrod Nobla. Wiktor Woroszylski w opowiadaniu
Warsztat pisze:

histori t usyszaem od znajomego psychiatry.

Czechow, jak wspominaj jego przyjaciele (Czechow we wspomnieniach bliskich) mawia:

Bior pierwszy lepszy drobiazg, anegdot, kawiarniane opowiadanko i robi z tego rzecz, od
ktrej sam si nie mog oderwa.

Krytyka Literacka 9 (59) 2014


12
Jaka bya geneza Kordiana i chama Kruczkowski opowiedzia Adamowi Gallisowi
w wywiadzie dla Tygodnika Ilustrowanego z 1933 r.

Kordian i cham powsta dziki przypadkowi. By tydzie taniej ksiki. Przerzucajc stosy
ksiek, znalazem pamitnik Deczyskiego w opracowaniu Handelsmana. Bya to ksika od dawna
wycofana z handlu ksigarskiego. Zafrapowao mnie stanowisko autora pamitnika. Ten czowiek
przemwi do mnie z odlegoci tylu lat z ogromn si, dlatego e jego ideowe stanowisko
odpowiadao najgbiej mojemu. Drugi czynnik to bya gotowa, konkretna zawarto fabularna,
ktra posuya mi za szkielet do mojej pracy.

Eckermann, sekretarz Goethego, w ksice Rozmowy z Goethem przytacza sowa swego
mistrza o genezie Werthera i Elegii:

Werther jest to taki stwr, ktry jak pelikan wykarmiem krwi wasnego serca. Jest w nim tyle
mojego, wasnego ja, tyle uczu i myli, e mona tym wypowiedzie chyba ca powie,
skadajc si z dziesiciu takich tomikw. (...) boj si popa w patologiczny stan, ktremu dzieo
zawdzicza swe powstanie (...). Elegia widzi pan, to owoc wielkiej namitnoci kiedy zostaem przez
ni opanowany, za adn cen nie zgodzibym si od niej uwolni, a teraz za adn cen nie
chciabym jej znw ulec. Napisaem t Elegi bezporednio po wyjedzie z Marienbadu, kiedy
znajdowaem si jeszcze zupenie w mocy uczucia, ktre dopiero co przeyem. (...) Elegia ta ma
wic pewn bezporednio.

Malraux

majc 23 lata wyjecha do Indochin z identyczn misj, jak powierzy swemu bohaterowi.
Szczegy tej wyprawy znamy wycznie z Drogi krlewskiej, gdy Malraux, niezwykle powcigliwy
w wynurzeniach autobiograficznych, w twrczoci swej opiera si wycznie na wasnym dowiadczeniu
i spisuje je bardzo dokadnie. Tak przynajmniej zapewniaj jego biografowie [Twrczo, 1962r, Nr 1]

Wielka mio leaa u podstaw genezy utworu Mj przyjaciel Meaulnes Henri Farriera.
Podobnie byo w przypadku Over Bord Stanisawa Przybyszewskiego. W powieci tej
Przybyszewski odtwarza histori swego maestwa z Dagny, zaczynajc od ich poznania si,
oraz rywalizacj ze synnym malarzem Munchem (tu pod nazwiskiem Mikita) oraz
Strindbergiem.
Rwnie z wasnych przey czerpa pomysy do swych utworw Jan Kasprowicz.
Opowiada o tym jego trzecia ona Marusia, z domu Bunina, w swych Dziennikach. (...)
zapytaam go o t kobiet, ktra bya pierwsz jego on i ktrej mier staa si bodcem do
napisania poematu Amore desperato. Gdzie indziej Marusia Kasprowiczowa przytacza sowa
ma, ktry po wikszym nieporozumieniu pomidzy nimi wyzna: Okropnie mi byo przez te
dni (...) miaem wraenie koca. Mj koniec z tob byby daleko tragiczniejszy nieli to, co
przeyem niegdy. Czy wiesz, e tam poza domem w rektoracie zaczem pisa. Tak si
zaczyna ten wiersz: Wszystko si koczy tragicznie. Najgbsze wiato mioci staje si
blichtrem, przeczcym odwiecznej prawdzie Boga.
Pytana o rdo pomysw do swych powieci synna, ale ju troch zapomniana,
Francois Sagan opowiada:

Zazwyczaj jest jaka scena, jaki krajobraz, pogodne niebo lub sota, co tkwicego w atmosferze,
co absolutnie bez zwizku z waciwym przedmiotem, co co wyzwala tkwicy we mnie talent. Moja
pierwsza ksika zacza si od byskw soca w kawiarnianej szybie. Zachowaam to w sobie. ()
Trzecia jest histori ludzi rozpaczliwie poszukujcych czego i nie mogcych natrafi na lad.
(...) miaam przed oczyma posta czowieka, ktry wchodzi pnym wieczorem do kawiarni, miaam
wraenie jakiej grozy, ktra unosi si nad ludmi, siedzcymi noc w maych barach.
[ycie Literackie, 1958r, Nr 322]
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


13
A co robi, eby nie straci weny, eby wci mie o czym pisa, doradza Walentinowi
Katajewowi Iwan Bunin:

Niech pan pisze. Niech pan obserwuje. Pisa wiersze naley co dzie, tak ja skrzypek albo pianista
powinien bezwarunkowo po par godzin dziennie wiczy na swym instrumencie. W przeciwnym
razie paski talent zniszczeje, wyschnie jak studnia, z ktrej nikt nie czerpie wody.
O czym pisa?
O czymkolwiek. Jeli nie ma pan wanie adnego pomysu, adnej idei, mona po prostu
opisa to, co si widzi. Biegnie pies z wywieszonym jzykiem powiedzia, spojrzawszy w okno
niech pan opisze psa. W czterech lub omiu linijkach. Ale celnie, prawdziwie, eby to by ten pies,
a nie aden inny. Niech pan opisze drzewo. Morze. awk. Niech pan znajduje jedyne, waciwe dla
nich sowo. (...) wpad pan w rozpacz, e wszystko ju opisane przed panem, bzdura. Kady
z przedmiotw wok pana, kade pana odczucie jest tematem wiersza. Niech si pan wsucha w swoje
odczucie, niech pan obserwuje otaczajcy wiat i niech pan pisze. Ale pisa naley tak, jak pan czuje
i widzi, a nie, jak przed panem czuli i wiedzieli inni poeci, nawet najgenialniejsi. (...) wtedy otworzy si
przed panem niewyczerpany wiat prawdziwej poezji. Bdzie panu lej oddycha. [W. Katajew, Trawa
zapomnienia]





POEZJA Adam Lizakowski


Mj Rewicz

Prowadzony na rze ocala
Walczy z anioem na ziemi
Ubitej z gazet na mietniku
Gdzie lina krew i
Leaa wymieszana
Z gnojem sw
Lecz sowa z gnoju
Powstay i zamieniy si
W nawz
Co czego nie byo
I ronie
Podchodzi do garda
A w nim wielkie wiato
Okrutne
Odcina Go poyka
Wypluwa i ginie
To jest st mwiem
To jest st
Na stole ley chleb n
N suy do krojenia chleba
Chlebem karmi si ludzie
Nawet kanibale i emigranci
Ktrzy codziennie napotykaj si
Na chiski mur
Za ktrym inni maj prawo i obowizek
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


14
Krzycze na oracza
Patrz patrz suchaj pniu
Ikar spada
Ikar tonie syn marzenia
Co nie utonie bdzie zakopane
Gboko pod lip kamieniem
Krzyem z brzozy
Nie byo nas by las
Nie bdzie nas bdzie las
Ludzkich rk czaszek guzikw
Piszczeli niewysanych listw
Zotych obrczek byszczcych
W wietle lamp dziennikarskich
Wielkoci maych gwiazd na niebie
Naszego Boga



Drzewa na mojej ulicy

Drzewa na mojej ulicy rosn w szpalerach
Lasem dla nich jest moja dzielnica
Pena wiata i zieleni, domw dwupitrowych
Stranikw drzew, ktre dobrze s wychowane
Nie podstawiaj ng przechodniom
Ani nie rzucaj si pod nadjedajce auta
Jedynie czym rzucaj to cieniem i limi

Drzewa na mojej ulicy wychowuje ulica
Ona pozwala im rosn rami w
Rami, korona do korony
adne z nich nie jest ponad
Moj wyobrani o drzewach
drzewiasto-drzewiastych
Si nie imponuje drzewo elazne
Sasafran swoim zapachem
Ambrowiec balsamiczy
Jesion amerykaski
Lipa amerykaska
Platan zachodni
Miorzb
Magnolia

Drzewa z mojej ulicy nigdy nie byy nad rzek
Nigdy nie przeglday si w wodze
Chyba, e w kauach z nich piy wod
Chyba, e w szybach samochodowych
Wielkie miasta s ich pucami
One s pucami wielkich miast
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


15
Nigdy nikt nie zrobi z nich krzesa
Ani stou, okna lub zwykej trumny

Lubi w nocy nasuchiwa o czym
Midzy sob i wiatrem mwi
Niektre z nich dr ze strachu przed burz
Niektrym piorun poucina gazie
Prbowa dosta si do wntrza
Bo tam ukryte s dugie zimy krtkie wiosny
Jasno ksiyca, ktremu nawet si nie ni
O socu, grube ksiki telefoniczne nazwisk
Zjedzonych przez te same zwierzta co jedz
Najpikniejsze kwiaty.

Lubi w nocy patrze na drzewa
Takie zadrzewiae drzewa miejskie
Jak majestatycznie rozpywaj si
W swym majestacie marzn o lenym
Lesie, gdzie wiatr plotki z pl i k niesie

Lubi sucha nad ranem rozpisanego
Na sto gosw ptasiego kwiku
Z gow na piersi dziewczcej
Marleny Dietrich doczeka witu

Drzewa na naszej ulicy wychowaa ulica
Si nie imponuje drzewo elazne
Sasafran swoim zapachem
Ambrowiec balsamiczy
Jesion amerykaski
Lipa amerykaska
Platan zachodni
Miorzb



Moja piosenka dla emigranta
Dla Adama Zagajewskiego

W obcych miastach przychodzimy na wiat,
Nazywamy je ojczyzn, ojczyzna-sowo
Ma tyle w sobie ciepa i radoci co u dziecka.

Emigranci lubi ruchliwe ulice wielkich miast
Przypominaj im rzeki i wodospady Ameryki
Poudniowej lub Afryki rodkowej skacz



Krytyka Literacka 9 (59) 2014


16
W nie za chlebem, jedni id na samo dno
Jak kamie inni zostaj wacicielami barw
Z fast food, pyn tratw po rzece ycia.

W jednym krtkim mrugniciu oka wyrasta
Drzewo, wiatr zasiewa kamie, czowiek
Staje si myl co przebiega przez gow Stwrcy

Musimy si rozsta oskroba boto z podeszwy
Uciszy bicie serca. W obcych miastach pozostaniemy,
jak drzewa, jak kamienie.



Moja proba:
Nie uywa sowa wyganie
Dla Stanisawa Baraczaka

I nie uywa sowa wygnanie,
Bo to nieprzyzwoicie i bez sensu.
Tyle pado piknych sw z sensem
I przyzwoitych, w dziecistwie mielimy
Sowa zabawki i sowa pistolety
Sowa Hamleta i sowa Don Kichota.

Sowo wygnanie tak samo nieprzyzwoite
Jak wiea lub wizienie. Sowo wygnanie
jest poza kratami wyobrani, tam gdzie
ani wzrok ani such nie siga. Sowo
wygnanie co wasnego zazdronie pilnuje
nie jest czystym piewem poety

Sowo wygnanie wyroso poza jzykiem na innym
polu mylowym z dala od innych smacznych
i soczystych sw. Sowo wygnanie w nim
nie ma nic wasnego co by czowiek chcia
mie, a jednak roso ono midzy nami
z czasem stajc si wiksze ni ojczyzna











Krytyka Literacka 9 (59) 2014


17
_



Adam Lizakowski, ur. 24 grudnia 1956 r. w Dzieroniowie, od 1981 r. na emigracji. Publikowa m.in. na
amach paryskiej Kultury i nowojorskiego Nowego Dziennika; wsppracuje z Zeszytami Poetyckimi,
Rocznikiem Dzieroniowskim, a od 2010 r. z bielawskim rocznikiem miejskim Bibliotheca Bielaviana. Na jego
dorobek pisarski skadaj si tomiki poetyckie: Cannibalism Poetry (1984), Anteroom Poetry (1986), Wiersze
amerykaskie (1990), Zodzieje czereni (wyd. amerykaskie 1990, polskie 2000), Wspczesny prymitywizm
(1992), Niezapacony czynsz wiersze pieszyckie (19960, Chicago miasto nadziei (wyd. amerykaskie 1998,
polskie 2000), Legenda o poszukiwaniu ojczyzny (2001), Dzieci Gr Sowich (2007), Chicago miasto wiary
(2008), Pieszyckie ki (2011), 156 lisw poetyckich z Chicago do Pieszyc (2012), Bogaty Strumie
Dzieroniw (2012), album Chicago miasto nadziei w poezji i fotografii (2005), zbir opowiada Kuzyn Jzef
albo emigracja loteryjna po roku 1989 do Ameryki, czyli wyprawa po zote runo (2003), dziennik Zapiski znad
Zatoki San Francisco (2004), Sownik idiomw amerykaskich (wspautor Pawe Marcinkiewicz, wyd. 1996);
przekady Whitmana, Williamsa, Ginsberga, Jeffersa, Sandburga, Hughesa, Kawafisa, Rumiego, Laozi.





FELIETON Damian Dawid Nowak NIEPOWANIE O WYOBRANI


Niepowane rzeczy maj dziwn tendencj sprowadzania mnie do najpowaniejszych
rozwaa. W Szukajc Alaski, gwny bohater zafascynowany znanymi ostatnimi sowami,
wyrusza na poszukiwanie wielkiego By Moe korzystajc ze sw Rabelaisa. Poza tym, e
badacze nie zgadzaj si co do jego ostatnich sw (alternatywn wersj by moe spucie
kurtyn, farsa skoczona), nie umiem znale w nich nic ciekawego, nie wzruszaj mnie, nie
popychaj w kierunku gbokiej refleksji. Co takiego jak cytat przedmiertny, wydaje mi si
przez narzucony z gry patos nietrafione, obrane z wartoci kontemplacyjnej. To jak
z dzieckiem, ktre majc kosz peen zabawek, mwi nie mam si czym bawi bo im wicej
ma, im bardziej specyficzne s, tym mniej pozostawia si jego wyobrani.
Najlepsze sowa s oderwane od kontekstu, najlepsz zabawk jest szary karton.
Zabawa, podobnie jak inspiracja, yje tylko tam, gdzie wyobrania ma miejsce na swoje
trzy grosze.
Czowiekiem, ktrego ycie pozostawia sporo przestrzeni dla wyobrani a jest to
moliwe do sprawdzenia poprzez dzienniki osb, ktre miay z nim styczno, wszyscy o nim
wspominali, kady patrzc w inny sposb, czynic inne obserwacje by filozoficzny
hochsztapler, ongler sowami i wielki umys, ktry nie ba si drwi i prowokowa saw,
obala idoli i wierzy we wasn wielko: Ludwig Wittgenstein. To jeden z niewielu, ktrych
ostatnie sowa pozostawiaj trzy kropki, wielkie niedopowiedzenie: Powiedz im, e miaem
cudowne ycie.
Wczoraj rozmawiaem z koleg w pracy; jak zwykle, gdy mamy zbyt duo wolnego
czasu, pokazywa mi filmy dostpne na jednym z portali, gdzie kady film swj moe wrzuci.
Wrd nich znalazo si nagranie z rosyjskiej szkoy, ktra od najmodszych lat przygotowuje
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


18
dzieci do suby wojskowej: na filmiku dzieciaki byskawicznie skaday, eby chwil pniej go
zdekomponowa, karabin AK47. Obok sta nauczyciel z zegarkiem w rku, pilnujc czasu.
Sama tre nagrania mnie nie przeraa, jednak kontekst, w ktrym zostao zrobione ju tak
czy dzieci maj wiadomo czym jest bro, co moe zrobi, jakie s konsekwencje jej uycia,
czy traktuj to in abstractum, jako zoone wiczenie manualne?
Porwnujc to z materiaami o biedzie, jaka panuje na niejednej rosyjskiej wsi, nie
dziwi mnie, e literatura stalker (wym. po rosyjsku: stalkier) wituje swj wielki powrt,
zdobywajc rosyjsk wyobrani wizj post-, czy nawet rdapokaliptyczn. To co wicej, ni
zwyke pragnienie rewolucji, ktre tak naprawd drzemie w kadym z nas, to wizja przyszoci,
to tsknota za lepszym yciem wykutym w ogniu zmian.
Mniej wicej w tym samym czasie usyszaem rozmow dwch uczniw szkoy
podstawowej jeden cign za sob plecak na keczkach, niczym miniwalizk, narzekajc
przy tym na ciar i ilo podrcznikw. Drugi odpowiedzia mu bystrze, e wikszo ksiek
ma w formacie elektronicznym, na swoim tablecie. Podrczniki na tablecie! Niby o tym wiem,
niby jutro jest dzisiaj, ale to wystarczyo, ebym sobie uwiadomi ponownie, z pen,
abstrakcyjn si yjemy w przyszoci. Sam pamitam doskonale, jak mocno przygniatay
mnie do ziemi podrczniki szkolne, nieraz niemieszczce si w tornistrze. Kredowe papiery,
laminowane, grube oprawki. W miar postpw w nauce, nastpia ich redukcja, ktra pod
koniec liceum/na pocztku studiw sprowadzia si do poyczonego dugopisu i sterty lunych
kartek, w ekstremalnych przypadkach ratowanych laptopem.
I jak tu zestawi realia skadajcego kaasz Rosjanina i Polaka z ksik na tablecie?
Jasne, e mwimy tu o dwch skrajnociach, i w obu miejscach mamy i to, i to kontrasty. Ale
wci mam wraenie, e mamy dwie przyszoci: amerykask, niczym z Roberta Zemeckisa
i prywatn Zon (Stref, mistyczny teren zakazany), ktrej esencj jest wojna o wasne
marzenia.
Obraz trywialnych rzeczy, z ktrych wyaniaj si gbsze refleksje dokoczy pijany
kierowca BMW, zatrzymany niedawno przez stoeczn policj. Nagranie widziaem
w Internecie, nie jestem nawet w stanie powiedzie, z jakiego to programu interwencyjnego
pochodzi nie ogldam telewizji. Zatrzymany mczyzna odgraa si policjantowi, ignoruje
jego polecenia, w kocu atakuje funkcjonariusza ciosem zadanym na olep. Obrywa elem
pieprzowym, po czym zrozumiawszy, e jego autorytet nie dziaa (wczeniej: wiesz kim
jestem? Moesz mie kopoty!), nacie razy wykrzykuje przeprosiny pod adresem Panie
wadzo! (wczeniej byli na ty). To znowu inny wiat, w ktrym czowiek jest na tyle gupi,
eby tumaczy swoje zachowanie Panie wadzo, pucie mnie, pijany byem! Gdyby ten
czowiek mia by rozstrzelany na miejscu, jego ostatnie sowa byyby tak samo dobijajce, jak
jego baganie o przebaczenie.
David Lewis opowiada o nieskoczonej iloci wiatw moliwych, istniejcych
jednoczenie i niemoliwych do wzajemnego przenikania. Prawda jest znacznie trudniejsza do
zrozumienia: wiaty przenikaj si i koliduj, tworzc tarcia i nowe hybrydy, dostpne naszej
percepcji dopiero wtedy, gdy przyjrzymy si im z bardzo bliska. Niewane, czy tsknisz do
apokalipsy, czy korzystasz z ycia, czy w swoim nowiutkim BMW czujesz si jak sam Bg
uwaaj, eby pozostawi co swojej wyobrani. Bez niej nie zauwaysz wszystkich otaczajcych
ci wiatw. Wittgenstein w obliczu ycia penego trudw i perturbacji, sugeruje istnienie
prywatnego, niepoznanego przez nikogo wiata, historii niedopowiedzianej, w ktrej
pomimo spotykajcych go przeciwnoci losu by szczliwym czowiekiem.




Krytyka Literacka 9 (59) 2014


19
ESEJ Marek Rycki jr. BOSKA HALINA POWIATOWSKA


Do dzi dnia pamitam, jak mj Przyjaciel, 36 lat starszy ode mnie, wybitny poeta, poetycki
prozaik nominowany do Nobla Tadeusz Nowak zdradzi" mi ze miechem tajemnic
poezji kobiecej, gdy zaczem prowadzi dzia literacki w legendarnym ju, oglnopolskim,
Tygodniku Kulturalnym: Im lepszy wiersz tym gorsza twarz Zastrzeg jednak, e s
wyjtki... I na poczesnym miejscu wymieni Twrczo i Osob Haliny Powiatowskiej, ktr
i ja pokochaem...
20 wrzenia 1967 roku Halina Powiatowska ostatni raz powitaa szpitalne ko.
Wczeniej w pocigu, ktry wiz j do Warszawy powiedziaa do matki: Ja ju nie
wrc. Zaledwie kilkanacie dni po drugiej operacji pode serce (tak nazywaa je w listach)
poetki przestao pompowa ycie.
Trzydziestodwuletnie ycie Haliny Powiatowskiej byo cigym zmaganiem z chorob.
Kady wikszy wysiek oznacza mg mier. A jednak ukochaa Tatry i wbrew zaleceniom
lekarzy wielokrotnie wyrywaa si z krakowskiej kliniki kardiologicznej do ukochanego
Zakopanego. Smakowaa tatrzask przyrod, wielbia widoki podczas wysokogrskich
wycieczek, zapisywaa w pamici wraenia, doznania, odczucia, ktre w rnych kontekstach
pojawiay si w Jej Twrczoci poetyckiej, take w korespondencji z bliskimi.





Na temat jej urody sprzeczao si wielu. Nie bya adna bya na to zbyt Pikna
napisa w wierszu Halszka Stanisaw Grochowiak. Ona sama powiedziaa kiedy: Pisanie
nie jest moj najmocniejsz stron. Na og wszyscy twierdz, e najadniejsze mam usta, a
potem dopiero nogi. Poza tym szanuj mnie za zgryliwy charakter i bardzo ich dziwi moje
szataskie poczucie humoru".

*






Krytyka Literacka 9 (59) 2014


20
Halina Powiatowska
Kiedy umr, kochanie

kiedy umr kochanie
gdy si ze socem rozstan
i bd dugim przedmiotem raczej smutnym

czy mnie wtedy przygarniesz
ramionami ogarniesz
i naprawisz co popsu los okrutny

czsto myl o tobie
czsto pisze do ciebie
gupie listy w nich mio i umiech

potem w piecu je chowam
pomie skacze po sowach
nim spokojnie w popiele nie unie

patrzc w pomie kochanie
myl co te si stanie
z moim sercem mioci godnym

a ty nie pozwl przecie
ebym umara w wiecie
ktry ciemny jest i ktry chodny

*

Na wiat przysza 9 maja 1935 roku w Czstochowie. Badacze jej yciorysu na prno szukali
jednak potwierdzenia tego faktu w dokumentach. Akt urodzenia Heleny Mygi, crki Feliksa
i Stanisawy z Zibw, do ktrej wszyscy zwracali si: Halina, mia bdnie wpisan dat 9
lipca.
By pocztek roku 1945, w Czstochowie koczyy si walki, gdy dziesicioletnia
crka pastwa Mygw zachorowaa na angin. Powikania doprowadziy do wady serca:
niedomykalnoci zastawki dwudzielnej. Wtedy choroba ta bya nieuleczalna. Od dziecistwa
wikszo czasu Halina spdzaa w szpitalach i sanatoriach.
W wieku 14 lat po raz pierwszy trafia do III Kliniki Chorb Wewntrznych w Krakowie.
Kierowa ni czowiek, ktry cho nie by poet stal si jedn z najwaniejszych osb
w yciu Powiatowskiej. To dziki profesorowi Julianowi Aleksandrowiczowi Halina poznaa
Wisaw Szymborsk. Lekarz zaprosi j, poniewa zauway tomik wierszy przyszej noblistki
na stoliku swojej pacjentki.
Przyja zacza si od rozmowy, ktr Aleksandrowicz wspomina tymi sowami:

Powiedz mi, profesorze wyszeptaa co to jest mier. Tak si boj umiera. Chc wiedzie,
to nie bd si ba i przytulaa si do moich rk.
Dla przyrodnika odrzekem jest chyba zagadk, jak ycie. Dla fizyka przeistoczeniem jeno
materii. Dla wierzcego to odrodzenie w innym bycie. Dla cierpicych wyzwoleniem. Nie masz si
wic czego ba.
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


21
Tak pan mnie uspokoi, e lk gdzie jak czarny ptak ze snu odlecia.

Julian Aleksandrowicz leczy nie tylko serce Haliny. Jerzy Lisiewicz, take pracujcy
w Klinice, zapamita w czasie przechadzki wilanymi waami nastpujcy obrazek: W oddali
widz d motorow pdzc z wielk szybkoci w d rzeki. Po chwili orientuj si, e
prowadzi j profesor Aleksandrowicz trzymajc w doniach ster, a obok niego stoi Halina
szczliwa, rozemiana, z rozwianymi wosami. Widz mnie, pozdrawiamy si gestami rk.
Patrzyem dugo za nimi, mylc jak wielk uud jest taka janiejsza chwila w jej yciu.

*

Jesieni 1953 w sanatorium w Kudowie Halina poznaa malarza i filmowca Adolfa Ryszarda
Powiatowskiego. Los zczy dwa pode serca. Ada by take nieuleczalnie chory. Pobrali
si w kwietniu nastpnego roku. W rodku nocy, obudzona jego szybkim oddechem,
przyciskaam rce do jego pobladych policzkw. Nie bj si mwiam nie pozwol ci
umrze samemu, umrzemy razem pisaa.
Stao si inaczej. Niecae dwa lata po lubie, w marcu 1956 roku, Powiatowski zmar w
Hotelu Europejskim w Krakowie. Halina bya wtedy w sanatorium w Rabce. Zostaa
dwudziestoletni wdow. Serdeczny palec lewej rki ozdobiony raz piercionkiem owdowiay
jest teraz i pozbawiony swej ozdoby. Ten, ktry mi da piercionek ju dawno nie ma palcw,
jego rce sploty si w jedno z korzeniami drzewa napisaa w Odzie do rk. Irena
Powiatowska, teciowa poetki, wspominaa potem, e razem z mem namawiali Halin do
ponownego maestwa. Ona pono odpowiadaa, e miaa ma jednego Adka ktrego
kochaa nad ycie i drugiego przyjaciela nie chce.
W jej yciu pojawiali si jednak mczyni waniejsi ni inni wiele wzajemnej czuoci
mona wyczu w korespondencji z niewidomym poet Ireneuszem Morawskim. Po latach
powie on: Gdybym mia opowiedzie wicej, musiabym umie opowiedzie kobiet, ktra na
zawsze i bardzo chciaa by kochana, a w zamian za to dawaa tak wiele pozwalaa si
kocha. Przewanie ludziom to nie wystarcza. Wydaje si, e wtedy nie wystarczao i mnie. Po
latach sdz, e jak dla mnie byo to i tak za duo. Na podstawie ich rozmw i korespondencji
powstaa Opowie dla przyjaciela. Morawski nie zgadza si na jej opublikowanie.
Ostatnim, ktremu pozwolia si kocha, by Jan Adamski aktor i prozaik. Dzielio ich
pitnacie lat, jego maestwo z poetk Ann wirszczysk, z ktrego mia crk, i pitro
w kamienicy na Krupniczej w Krakowie. Tam si poznali.
Opis ich pierwszych spotka zachowa si w licie do najbliszej przyjaciki Haliny,
Anny Orowskiej: Do kina si umwi cichcem na miecie. W kinie samoczynnie moj rk
wzi, ciska t rk, potem pod kinem powiedzia mamroczco, e on musi w drug stron.
Ostatni rok jej ycia spdzali jednak gwnie osobno. Adamski pracowa w teatrze
w Rzeszowie. Halina, zbyt wyczerpana chorob, by go odwiedza, pisaa nocami pene
tsknoty listy. Marzenia miaa w nich dojmujco zwyczajne wsplne wakacje w Rzeszowie,
wieszanie obrazkw na cianach, maciejka kwitnca pod oknem.
Zwizek z Adamskim Powiatowska sportretowaa w opowiadaniu Znajomy z Kotoru.
Poetka przyjmuje w nim perspektyw bezstronnego obserwatora, Adamskiego przedstawia
jako zrozpaczonego kochanka, ktry na paryskim cmentarzu poszukuje grobu ukochanej
dziewczyny.

*


Krytyka Literacka 9 (59) 2014


22
Po mierci ma Powiatowska bya zaamana. Matka chciaa pomc Halinie, zaniosa wic jej
wiersze do redakcji Gazety Czstochowskiej. 17 grudnia 1956 ukazay si dwa: Szczcie
i Czowiek z Annapurny. Rubryk literack tygodnika prowadzi wwczas poeta Tadeusz
Gierymski, ktry przyzna potem, e cho twrczo Powiatowskiej wyrniaa si na tle
grafomanii, ktra masowo napywaa do redakcji, mimo wszystko jej nie doceni. Wiersze
opublikowa bardziej z litoci dla chorej dziewczyny ni z powodu tego, e uwaa je za
szczeglnie wartociowe.
W styczniu nastpnego roku Halina debiutowaa w krakowskiej Zebrze.
Serce dao jednak o sobie zna. Profesor Aleksandrowicz mobilizowa wic
amerykask Poloni i organizowa Halinie operacj w Stanach. W sierpniu 1958 roku poetka
wsiadaa na pokad Batorego. 12 listopada w Hahanemann Hospital w Filadelfii odbya si
pierwsza na wiecie operacja na otwartym sercu. Finansowaa j nowojorska telewizja
w zamian za prawa do transmisji. Wol umrze na stole operacyjnym, ni y, duszc si
powoli wyznaa polskiemu lekarzowi, ktry opiekowa si ni w amerykaskiej klinice.
Operacja przywrcia sercu dawn sprawno. () Bl odszed pisaa o tym wydarzeniu
kilka lat pniej.
W tym samym roku w Polsce wyszed jej pierwszy tomik Hymn bawochwalczy.
Opublikowao go Wydawnictwo Literackie.
Przed wyjazdem do USA Powiatowska znaa tylko kilkadziesit swek po angielsku.
Teraz zacza si intensywnie uczy. Chciaa rozpocz w Stanach studia. Udao si jej
zostaa przyjta do Smith College w Northampton w stanie Massachusetts. W tym samym
miejscu osiem lat wczeniej inna poetka, Sylvia Plath, pisaa: wiat otwiera si u moich stp
jak dojrzay, soczysty melon. W przypadku Haliny, przynajmniej przez moment, miao by
podobnie.
W 1960 roku Powiatowska braa udzia w letnich kursach na nowojorskim Columbia
University. Nowy Jork sta si jej mioci. Odnowione serce pozwolio jej biega po ulicach,
odwiedza muzea, poznawa ju nie tylko kolejne szpitalne ka.
Rok pniej, po trzech latach collegeu, skoczya amerykask edukacj.
Nieoczekiwanie podja decyzj o powrocie do Polski, cho Stanford University of California
proponowao jej stypendium w wysokoci dwch i p tysica dolarw. Bya jednak bardzo
samotna. Znw wsiadaa na pokad Batorego. Pobyt w Stanach udokumentowaa wydanym we
Wspczesnoci reportaem Notatnik amerykaski.
Od stycznia 1962 mieszkaa w Domu Literatw przy Krupniczej w Krakowie. W czerwcu
1963 otrzymaa tytu magistra filozofii. Promotorem jej pracy by Roman Ingarden.
Z pocztkiem nowego roku akademickiego zostaa asystentk w Katedrze Filozofii Nauk
Przyrodniczych na Wydziale Filozoficzno-Historycznym UJ. Swoj prac lubia umiarkowanie.
14 marca 1967 roku notowaa w pamitniku: Pewien student podbieg dzi w psach i rzek
Ach, pani magister (to ja) mam jedn nieobecno! C mam pocz, eby to jako
odrobi?. Najpierw chciaam mu zaproponowa, eby mi umy podog na wita, a potem
powiedziaam, niech si pan nie trapi, bo jeszcze pan w cik chorob wpadnie.

*

W 1966 roku Powiatowska opublikowaa tomik Oda do rk i opowiadanie Niebieski Ptak,
ktre jest odpowiedzi na Malowanego Ptaka Jerzego Kosiskiego. Poetka poznaa pisarza
przelotem w Nowym Jorku. Bya nim zafascynowana, ale po lekturze powieci uznaa, e
ksika atakuje Polakw.
Rok pniej ukazaa si Opowie dla przyjaciela.
Bl powrci. W ostatnich miesicach przed mierci prowadzenie zaj sprawiao jej
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


23
trudno. By mie si do pracy na uczelni, przez wikszo dnia leaa w ku, chciaa ukry
swoj chorob.
Pode serce znowu trzymao j w garci. 3 padziernika 1967 r. Halina poddaa si
drugiej operacji w warszawskim Instytucie Grulicy. Nie wrcia ju do Krakowa. Zmara 11
padziernika w wieku 32 lat. Pochowana zostaa u boku swojego ma w Czstochowie.
W drodze na pogrzeb Haliny czwrka zaprzyjanionych z ni poetw liwiak, Nowak,
Szymborska i Frasik mieli wypadek samochodowy. liwiak i Szymborska na cmentarz
dotarli takswk, mj Tadeusz Nowak i Frasik zostali w czstochowskim szpitalu. Cho
wybity zb sprawia Szymborskiej bl, miali si na myl o tym, jak na t sytuacj
zareagowaaby Halina

*

Halina Powiatowska naley do tak zwanego pokolenia Wspczesnoci. Jak ju
wspomniaem, debiutowaa w 1956 roku publikujc swoje wiersze w Gazecie
Czstochowskiej". Za jej odkrywc uwaa si krytyka literackiego i poet Tadeusza
Gierymskiego, ktry jak sam napisa w artykule Poegnania poetki w teje gazecie w 1967
roku zrobi to z litoci, nie oceniajc jej poezji bardzo wysoko (sic!) Jej pierwszy zbir
poezji Hymn bawochwalczy pojawi si rok pniej i zebra przychylne opinie krytykw
i poetw. Nastpne wiersze zebrane zostay w trzech kolejnych tomikach poezji: Dzie
dzisiejszy (1963), Oda do rk (1966) i Jeszcze jedno wspomnienie (1968, pomiertnie). Po jej
mierci odnaleziono wiele niepublikowanych lirykw, opowiadanie, bajk dla dzieci, dramaty,
listy zebrane w Dzieach (Wydawnictwo Literackie, 1997). Na krtko przed mierci,
w 1967 roku, Wydawnictwo Literackie opublikowao jej autobiograficzn powie Opowie
dla przyjaciela.
Tadeusz Baird skomponowa w 1968 do jej tekstw pi pieni na mezzosopran
i orkiestr kameraln.
Gwnymi motywami jej twrczoci poetyckiej byy przeplatajce si wzajemnie mio
i mier. wiadoma swej kruchoci Powiatowska dawaa wielokrotnie wyrazy sprzeciwu
wobec nieugitego losu. Ubolewaa nad niedoskonaoci ludzkiego ciaa, ale i umiaa
wykorzysta kady moment przemijajcego ycia. W swych utworach nie pomijaa take swojej
kobiecoci; pisaa o sobie i innych kobietach, kobietach-bohaterkach. Wszystko to osadzone
byo w gbokich przemyleniach filozoficznych. Poezja Haliny Powiatowskiej stanowi
przenikliwe studium natury ludzkiej, kobiety pragncej mioci i kobiety wiadomej swej
mierci.
Od 1974 w Czstochowie odbywa si Oglnopolski Konkurs Poetycki im. Haliny
Powiatowskiej.


[1] Notatki z rozmw i wykadw prof. Artura Sandauera.
[2] Ja min, ty miniesz... o Halinie Powiatowskiej, oprac. Mariola Pryzwan, EM-KA, Warszawa 1994.
[3] Nierozwana i nieromantyczna. O Halinie Powiatowskiej, Grayna Borkowska, Wydawnictwo Literackie,
Krakw 2001.
[4] Kaskaderzy literatury, oprac. Edward Kolbus, Wydawnictwo dzkie, d 1990.






Krytyka Literacka 9 (59) 2014


24
ROZMOWA Zbigniew Kresowaty, Henryk Mikoaj Grecki O RADOCI I RYTMIE
MOJE YCIE MALINOWE

Zbigniew Kresowaty: Z trem przystpuj do rozmowy z panem, poniewa zgodzi si Pan
pomwi o swoich kompozycjach, jak rwnie przytoczy co ze swojego bardzo ciekawego
ycia, a jest Pan dzi bardzo cenionym twrc z ogromnym dorobkiem na skal wiatow
ponad 70 utworw skomponowanych w rnych okolicznociach, utworw, ktre weszy ju
do klasyki muzyki polskiej. Urodzi si pan w 1933 roku w Czernicy koo Rybnika, nauk
muzyki rozpocz Pan w 1952 roku w redniej Szkole Muzycznej w Rybniku. Nastpnie od
roku 1955 studiowa pan kompozycj i partytur w klasie znanego kompozytora Bolesawa
Szabelskiego w Pastwowej Wyszej Szkole Muzycznej w Katowicach, uzyskujc dyplom
z wyrnieniem w 1960 roku. Wiadomo powszechnie jest, e ju w szkole redniej
komponowa Pan muzyk. W czasie studiw skomponowa pan kilkanacie, moe wicej,
utworw. Ju w 1958 roku odby si monofoniczny koncert modego kompozytora Henryka
Mikoaja Greckiego, jako pierwszy tego rodzaju koncert w historii lskiej Uczelni
Muzycznej. Wykonano wwczas pi Paskich utworw, a wrd nich pierwsz wersj Pieni o
radoci i rytmie op. 7 oraz ciekawy koncert na pi instrumentw i kwartet smyczkowy, op.11.
Std, Panie Profesorze, pozwoliem sobie naszej rozmowie nada te taki sugestywny tytu,
gdy wiemy, e to co pierwsze jest najpikniejsze, oprcz tego zawsze nas wspaniale
charakteryzuje a pozostaje zawsze na dugo... A co do Malinowych pieni to by moe taka
pikna wrcz dygresja do paskich dzie po 80 roku, kiedy zacz si dla pana inny, nowy
okres komponowania na Podhalu, po cikich przeyciach, o czym nie omieszkamy, mam
nadziej, tutaj wspomnie. Moe jednak powrc teraz do chronologii, jeeli pan Profesor
pozwoli...

Henryk Mikoaj Grecki: Tak, tak, niech pan kontynuuje...

Z. K.: Oficjalnie zadebiutowa Pan w 1958 na II Midzynarodowym Festiwalu Muzyki
Wspczesnej Warszawska Jesie, gdzie wykonano Epitafium op. 12. No i dziki temu
wykonaniu zyska Pan opini, wrd krytyki muzycznej, jednego z najbardziej awangardowych
kompozytorw w Polsce. Przypomnijmy jeszcze raz, e dyplom otrzyma Pan jako jedyny
z wyrnieniem. Mona si byo tylko domyla i wierzy, e pniejsze Paskie losy muzyczne
potocz si rozwojowo w dobrym kierunku. Wspomn, e ju tego samego roku, czyli w 1960 r.
Paskie Monologi op. 16 zdobyy I Nagrod Konkursu Modych Kompozytorw ZKP,
a podczas IV Festiwalu Warszawska Jesie ogromne zainteresowanie wzbudzio Scontri op.
17, wykonane w Pastwowej Operze Narodowej w Warszawie. Natomiast w latach 1961
przebywa Pan ju w Paryu, kolebce Sztuk, gdzie I Symfonia 1959 op. 14 zdobya I Nagrod
na Midzynarodowym Biennale Muzyki Modych. Od 1965 pracowa Pan ju w PWSM
w Katowicach jako wykadowca, uczc czytania partytur i kompozycji, a na stanowisku
docenta w teje placwce od roku 1972. O Paskiej wybitnej twrczoci wiele napisano.
Wspomnimy te o Paskich uczniach, dzi znanych kompozytorach. Ja natomiast pragn
w dalszej czci oprze si najbardziej o Pask III Symfoni pieni aosnych, ktra warto
doda staa si przebojem na caym wiecie, zawojowaa prawie wszystkie rynki muzyczne
poza granicami kraju... Pord wielu zdobytych nagrd w Polsce i za granic w 1973 roku
zdoby Pan I Nagrod edycji Paryskiej Trybuny Kompozytorw UNESCO. Jednake dodam, e
w 1979 odszed Pan z funkcji rektora i opuci progi uczelni. Bya to dla Pana na pewno trudna
decyzja, ale i wielka determinacja ku wasnej niezalenoci. Syszaem, e to ze wzgldu na
wczesne szykany ze strony reimu partyjnego. No! Ale sztuka jest niezalena i jest albo
dobra albo za, i w roku 1994 Uniwersytet Warszawski przyzna Panu tytu doktora honoris
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


25
causa, by Pan ju wtedy bardzo uznanym twrc. Na pewno te nie popeni tu adnego
bdu, jeli dopowiem, e opuci Pan katowick uczelni, aby powici si tylko i wycznie
muzyce... Powsta pniej utwr Lerce na klarnet i inne instrumenty towarzyszce, o ile mi
wiadomo, za granic?

H. M. G.: Tak! Co do moich pocztkw istotnie tak byo! Komponowaem wczenie, bo
ju w redniej Szkole Muzycznej miaem pomysy, z czego zachowao mi si troch partytur...
Natomiast jeeli chodzi o moje odejcie z PWSM w Katowicach w roku 1979, trzeba wiedzie,
e ja sam podjem t decyzj i odszedem z rektorowania i wykadania dobrowolnie. Nikt
mnie nie pozbawia tej funkcji, natomiast zaistniay rne inne sprawy, ktre w jaki sposb
moe przyczyniy si do tej mojej decyzji moe i nie? Powiedziaem, wtedy, e odchodz
i koniec. Stao si to co si stao zrezygnowaem... Po prostu, ja przestaem si ju wtedy
pedagogik czynnie zajmowa, tylko zajem si wasn kompozycj, a pewnie dlatego take,
e uwiadomiem sobie pewne rzeczy jakie si dziej wok rodzimej uczelni i uznaem, e to
najlepszy czas, i trzeba zaj si na powanie wasn twrczoci i osob. Ale przyznam, e
wystpiy wtedy rne jeszcze inne okolicznoci, ktre take wpyny na t moj decyzj
odejcia z funkcji, a dalsza ich geneza co si jeszcze moe tego tyczy jest taka, e w 1978 roku
wiosn wczesny kardyna Karol Wojtya, zanim jeszcze zosta wybrany na Papiea w tym
samym roku, zwrci si do mnie, czy ja bym mg napisa co na przypadajce uroczystoci
900 lecia mierci w. Stanisawa, ktre bd obchodzone w Krakowie. Zamwienie wwczas
przyjem, tylko nie zabraem si tak zaraz do roboty z kilku takich czy innych powodw...
Prosz pana, ja mwi zawsze w takich momentach nie lubi takich pozytywnych
bohaterw! No bo jak pozytywny no to co o nim pisa? (mieje si...) Dodam te, e
podobne zlecenie i zdarzenie miao miejsce duo wczeniej, chyba w 1972, miaem zmierzy si
z inn wan historyczn postaci, a chodzi mianowicie o Mikoaja Kopernika, o czym przy tej
okazji musz wspomnie take Rany Boskie! Co pisa o takich postaciach? o Koperniku?
Przecie ju wszystko o nich napisano... Propozycja napisania muzyki pada od reysera filmu
Krzysztofa Zanussiego. Ale niestety! Pniej obaj zrezygnowalimy ze wsppracy, bo cigno
si... Sprawy zamwienia nie zawsze mog by zrealizowane... A on zwrci mi uwag kiedy
na profesora Hellera, i tak, wie pan, rozmawiamy, i ja orzekem, w dobrym tego sowa
znaczeniu, e wcale nie byo takie pozytywne to odkrycie, nasz Mikoaj Kopernik przecie
zawali wszystko! Zburzy jakby budowl, i na nowo ustanowi mylenie, gdy caa konstrukcja
umieszczenia czowieka we wszechwiecie staa si inna... A wic o tym na pewno naleaoby
wtedy pisa. Mymy jako Polacy mieli przekonanie, e jestemy w centrum zainteresowania.
Ba, e wszystko si wok nas krci jak u naszego Kopernika A teraz? Kim my, tak na prawd,
jestemy? Natomiast wracajc do tematu, ja po wielu spotkaniach z Zanussim, i kilku
przemyleniach zdecydowaem Nie! Nie bd pisa... No! i teraz znw powrc do tego
mego podjcia si skomponowania, utworu o witym Stanisawie na 900 lecie obchodw
mierci biskupa, ktry zosta city przez krla Polski Bolesawa miaego na Skace To te
historyczna, i jak wiemy na pewno, pozytywna, posta, o ktrej wszystko ju napisano...
Przyszed 16 padziernik 1978 roku, kiedy to wanie metropolit krakowskiego,
zamawiajcego t kompozycj u mnie, kardynaa Karola Wojty, wybrano na Stolic
Piotrow. Powiedziaem sobie, e biskupowi jeszcze mona byo odmwi, ale ju teraz
Papieowi nie wypada a przyznam, e wczeniej troch wahaem si z rnych powodw
Nie! Ojcu witemu si nie odmawia... Wziem si do pracy i zaczem biega, grzeba,
szpera, szuka po bibliotekach i w rnych innych materiaach odnonie tej postaci. Powiem
panu jest takie pikne zdanie a pochodzce od innego Stanisawa czyli Wyspiaskiego, ktry
piszc kiedy o tym samym witym uwiadamia nam, e zarwno w. Stanisaw jak i Bolesaw
miay to byy dwie wielkie pikne osobowoci i szkoda, e stao si to, co si stao, a On
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


26
powiedzia, ani ten nie by taki wity, ani ten drugi taki okrutny. Po prostu ot, trafi swj na
swego! Ja rzeczywicie stwierdziem, e bardzo duo jest na temat w. Stanisawa materiau,
ale w takim kontekcie porwnawczym mao. A szukaem wszdzie o tych obu postaciach,
i chcc co napisa musiaem przecie, a trzeba byo, co jest wane w kadej kompozycji
skonfrontowa si z ca literatur na temat... Natomiast gdy Kuria ogosia skad Komitetu
Obchodw 900-lecia mierci w. Stanisawa, do ktrego i mnie powoano z racji, e podjem
si napisa ten kawaek, mwic tutaj jzykiem muzycznym, zaczy si za jaki czas
pierwsze szykany, jakie podchody, i te pieski partyjne zaczy wszy koo mnie, nachodzi,
i podpytywa. Przyszed kiedy taki jeden do mnie do rektoratu, i zacz rozpytywa,
sugerowa, co narzuca, odgania od zamiaru komponowania w te sowa: no chyba Pan nic
nie pisze na to 900 lecie w. Stanisawa? Odpowiedziaem: Bd pisa i na 1000 lecie, jak
tylko doyj... Potem nastpiy te cae dalsze bzdury, doszo do rnych przepychanek, byem
nawet wykrelony. I sam sobie ju jasno powiedziaem: koniec! Byo to w czasie, gdy Wysza
Szkoa Muzyczna w Katowicach w 1979 roku witowaa swoje 40 lecie zaoenia, jako
najstarsza uczelnia na lsku. W efekcie tej decyzji, ju pierwszego maja tego roku,
poegnaem si z ni na zawsze... Niedugo poddaem si, jak si okazao, gronej operacji,
gdzie uratowano mi ycie, bo wisiao ono na wosku, dlatego zaraz po powrocie, gdy poczuem
si lepiej, skomponowaem utwr: Beatus Vir na baryton solo i chr mieszany z orkiestr na
zamwienie kardynaa Wojtyy zoone wczeniej, co w efekcie zostao mu take oficjalnie
dedykowane z okazji wyboru na Papiea. Lerce powsta w tym samym roku, jako dowd
wdzicznoci za uratowane mi ycie, ktre, jak ju wspomniaem, ocalono, wic byem jakby
na takim nowiu, z perspektyw i wiadomoci o moliwoci dalszego komponowania...
A wiele powstao od tamtego czasu kompozycji, po tym przeomie, naprawd bardzo wiele, za
co jestem wdziczny Bogu, rodzinie i przyjacioom...

Z. K.:I przyjecha Pan tutaj na Podhale w 1979 roku, eby osiedli si 5 km od Zakopanego?
Do grali na Podhale, a pniej do tej piknej uroczej wsi, bo ta pikna wie ley jako jedyna
w Polsce, a by moe na tym wiecie, najwyej i najbliej Boga powtarzam za tym, jak Pan
to owiadczy w jakiej publicznej wypowiedzi. Tak? By moe prowokuj, Panie Profesorze,
ale ziarenko prawdy tu chyba jest, nie ujawniam bez Pana pozwolenia nazwy tej piknej
wioski! Niemniej dodam metaforycznie, e tyczy si to chyba gwnie Paskiej muzyki, ktra
lepiej bdzie tu wynoszona ku grom wprost do Boga i bezporednio brzmie ku niebiosom,
poza tym, z gry widok lepszy dla komponowania. Mieszka Pan ju tutaj ponad 25 lat? Jest
Pan zyty z gralami, z wieloma osobowociami tego regionu. Rozmawia Pan po gralsku? Jak
byo z szukaniem swego miejsca na ziemi?

H. M. G.: Rzeczywicie, przyjechaem w roku 79. To prawda, e jest to wioska, ktr bardzo
kocham i najwyej pooona w Polsce! A to, e ja ju w 58 roku marzyem i zdecydowaem
si tutaj na Podhalu zamieszka, jest tak moj ukrywan wtedy od lat, zrealizowan tsknot
Dzisiaj wiem, e powinienem ju duo wczeniej tutaj wanie osi z moimi kompozycjami i
pomysami. Owszem, mieszkaem te gdzie indziej, ale blisko. Rne sprawy, o ktrych ju
wspomniaem, zwizane z uczelni i inne, osobiste i zdrowotne, nawet by moe gwnie te,
spowodoway, e nie mogem z mego Rybnika dotrze tu wczeniej. A Podhale, Tatry, to
przecie blisko lska, ktry dalej bardzo kocham.

Z. K.: Zaczyna Pan tworzy i komponowa w jednym okresie z Krzysztofem Pendereckim. By
to czas awangardy polskiej, ktra okazywaa swego rodzaju bunt przeciw panujcemu
systemowi, przebijaa si przez mur obozu komunistycznego, chcc wej choby do kultury
rodkowoeuropejskiej; dziao si to w wielu dziedzinach sztuki... Obaj Panowie, zwaszcza
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


27
w latach 62-70 i pniej, eksperymentowali i poszukiwali. Przy odrbnych inspiracjach
i dziaajc niezalenie, lecz kady po swojemu zblialicie si ku nowym wypowiedziom
muzycznym. Co si tyczy samej muzyki, ktra powstawaa tutaj, da si zauway czasem jakby
podobne elementy uycie cakiem nowych instrumentacji. Kady dotyka czego oryginalnego,
wasnego, a by niepowtarzalny. Zaryzykuj wic stwierdzenie, e Penderecki w tym
eksperymencie jakby pozosta duej, co ma swoje odzwierciedlenie dzisiaj i dalej chyba trwa?
Pan za zbliy si do muzyki bardziej kontemplacyjnej, nawet bardziej osobistej, poniewa
mniej pisa Pan ju na zamwienia, a te kontemplacje uwidocznione s chyba najbardziej
w samej III Symfonii, ktra kto wie? czy nie jest klamr spinajc Paskie, nazw to,
twrstwo. Pask III Symfoni pieni aosnych grano za oceanem w kadym sklepie
muzycznym na rwni z rnymi przebojami rozrywkowymi. Czy mona scharakteryzowa te
dwie odrbne twrczoci? Co Pan sdzi, ju z perspektywy czasu, o muzyce i dorobku
Krzysztofa Pendereckiego, o ile wolno spyta?

H. M. G.: Z Krzysztofem Pendereckim znamy si i zdradz, e jestemy nawet ten sam
rocznik! On w Krakowie, ja na lsku. I powiem paradoksalnie, e niby blisko do siebie lsk
Krakw, ale bardzo daleko, prosz pana, bardzo daleko... Ja teraz dopiero, po wielu latach
tworzenia, z dystansu widz tutaj pewne rzeczy poprzez ca histori rozwoju kulturalnego
i w szkolnictwie wyszym na lsku, take przed II wojn. Niby tylko ok. 80 kilometrw do
Krakowa, jednak wczeniej by to inny zabr, duo tutaj wnieli Austriacy Galicja. Dlatego
twierdz, e na lsk byoby jeszcze o wiele bardziej daleko... Jeeli idzie natomiast
o Krzysztofa, jest wiadomo, e my obaj tworzymy w innych opcjach, cakiem niezalenie. On
sobie, ja sobie. Tak najoglniej mona to okreli. On ma swoje zainteresowania i dokonania
ja mam swoje na pewno inne, te nasze metafizyki i pojemnoci wbrew pozorom s odrbne
zupenie. I to jest na pewno jasne! Co jeszcze do III Symfonii pieni aosnych? Utwr by
komponowany w poowie lat 70tych! Pan wspomina o popularnoci tych pieni aosnych za
oceanem, a ja wrcz uwaam, e to chyba taki wirus, ktry na jaki czas opanowa rynek
muzyczny, i podchodz do tego z rezerw. Mymy obaj sobie krzywdy nigdy nie zrobili
i w drog nie wchodzili, i tak jest teraz. Czy on mnie lubi? I czy ja jego lubi? To naprawd
nie jest takie wane! Ja mam takie widzenie wiata on natomiast ma takie lub inne. Moe to
si komu nie podoba lub podoba. Kto powie, e z dzisiejszego punktu widzenia On ma
lepsze spojrzenie ni ja. Ale znajdzie si zaraz inny, co powie odwrotnie. Sztuka ma swoje
prawa! Pamitam, kiedy premier Buzek powiedzia mi na jakim spotkaniu: Pan to nie dba
o swj marketing. Pomylaem sobie wtedy: ale po choler mi to dodatkowe zajcie! Ja
nikogo nie bd zmusza, eby sucha mojej muzyki, i nie bd zabiega o swoje racje. Mnie
te nikt nie zmusza, eby czyta Herberta czy Rewicza albo Miosza. Bo moe pan sobie
myli, albo czeka, e powiem za mao albo powiem co za duo? Nie! Ja Krzysztofa szanuj
i ceni, i niech kady z nas dalej robi swoje to czas nas oceni.

Z. K.: Jest Pan bardzo skromnym, a po przez to bardzo, prosz wybaczy, e pozwalam sobie
na ocen, szlachetnym, obojtnie co Pan za chwil powie. Zatem prosz pozwoli poby jeszcze
z III Symfoni, choby po to, eby czciowo chocia troch tej kompozycji przybliy tre
i wag, naszym czytelnikom, jako jeden z najbardziej chyba znanych na wiecie Paskich
utworw, utwr przepikny, zoony z trzech czci, rozrastajcy si w swej metaforze za
sowem piewanym w sopranie, a skonstruowany z gboko idcym przemyleniem, tyczcy si
dziejw na duej przestrzeni, wrcz historycznej. Mwi o mistyce aktu macierzystwa,
gloryfikuje Mari Matk Bo, do ktrej uciekalimy si zawsze i jako Nard, i jako osoby
prywatnie. Uy Pan tekstu, ktry podczas okupacji wydrapany zosta na cianie celi
w budynku Gestapo w Zakopanem przez wizion tam mod dziewczyn, ktra majc pen
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


28
wiadomo, e za chwil zginie, powtarzaa go wydrapujc takie oto sowa: Mamo nie pacz,
nie... Niebios Ty Jasna Krlowo. Ty zawsze bronisz mnie. Zdrowa Maryjo... W paskiej
symfonii wyczuwam poczenie kultu maryjnego ze stanem macierzyskim doczenie, takie
oddanie si pod opiek wyszej sile, jak jest Pocieszycielka Matka Boska, ale i nadzieja. Jaka
waciwie myl przewodnia wtedy wiecia Paskiemu zamysowi, jako caoci, bo jest to
bardzo rozoone w czasie antropologicznie, przecie w I czci jest uyty redniowieczny
Lament witokrzyski. Przywouje pan odczucia blu albo i rozpaczy pod krzyem, glori
cierpienia i wszechobecny dramat, w nierozerwalnym zwizku matkasyn, ktry to kontekst
bardzo piknie i szlachetnie ukazuje si, jeeli idzie o zbawienie, take w kokonie nadziei na
pozostanie u Boga, co zapewne w ostatku da rado, bdzie nagrodzone... Prosz wybaczy, e
powiem od siebie: to takie katharsis cierpienia, gdy w III czci jest rwnie uyty lament
matki nad zaginionym synem w powstaniu lskim. Wedug mnie, laika, ktremu szalenie si
podoba III Symfonia, byaby to taka Pieta, tryptyk z Piet. Jakie przesanie skania
kompozytora do stworzenia Piety we wspczesnych, a co za tym idzie, innych i nowych
warunkach? Co wtedy wpyno na skomponowanie tego dziea? Bo te chc pokaza Panu
w katalogu wybitnego malarza Jurka Kapaskiego, zreszt mego przyjaciela, i widzi pan tutaj
Piet, ktr on namalowa, jakby w tej starej formie, a wykonanej jakby w szkole
rubensowskiej, niderlandzkiej, flamandzkiej? Pieta ta zostaa, jak wspomniaem, namalowana
pod wpywem wejcia wojsk amerykaskich do Iraku, gdzie matka iracka ubrana w czer
trzyma na kolanach martwe nagie ciao onierza, ktre zwrcono jej. Co Pan sdzi o takich
dziaaniach artystycznych? Jest Pan kompozytorem patrzcym jakby dalekowzrocznie,
dziejowo, wrcz przestrzennie, kompozytorem, ktry przywraca czowiekowi natur godnoci,
czucie, obowizek chwili i wszystko co mieci si w samym sowie sanktuarium. Bo czowiek
jest takim maym sanktuarium, tylko ju dawno zapomnia o tym.

H. M. G.: Co si tyczy sw, o ktrych pan mwi i osoby dziewczyny za przyczyn ktrej
padaj owe sowa w III Symfonii pieni aosnych t mod osob, co jest pewne,
autentycznie zaaresztowano, jak si pniej dowiedziaem w Gorcach. A skoryguj pana, bo
sowa ktre uyem, brzmi w swej kocwce midzy innymi tak: ...Niebios Przeczysta Ty
Krlowo. Owszem, ona wyrya te sowa na cianie w celi, w ktrej j uwiziono... To byo na
tej trzeciej cianie, w trzeciej celi. Ja, rzecz jasna, bardzo mocno si interesowaem histori tej
osoby i caego zdarzenia, no i powiem, e cakiem przypadkiem to znalazem, poniewa
zbieram rne wydawnictwa. I znalazem. Odwiedziem to miejsce. Dzi wiem, e wspomniana
cela zostaa zniszczona, bo kto w ramach prywatyzacji kupi budynek, zamalowa. Ale jest
jeszcze fotografia samej celi. Prosz sobie wyobrazi t dramatyczn scen ona nam si tak
samo wyrywa we wntrzu jak w owym podym czasie ten napis na cianie, trzeba tylko dobrze
w to wej ale to jest niesamowite! Jest do tego moja, taka metafizyczna, wypowied...
Kiedy po dwa, trzy razy w tygodniu przejedaem przez Wadowice, i jakie kilka lat temu
moe pi? spotkaem tam doktora Wincentego Galic och, to ju dzi jest staruszek 92
lata, lekarz, ktry opiekuje si duchowo tym budynkiem, i po rozmowie on wanie dostarczy
mi yciorys tej wanie modej Wandy Heleny Bauziakwny, a dodam, e przez 50 lat przez
Wadowice z on, z rodzin, jedzilimy, a ja nie wiedziaem, e Ona tam wanie mieszkaa.
Pytano mnie, detektywi dziennikarze podpytywali, czy mog szuka jej rodziny?
Ja powiedziaem: szukajcie! Mylaem, e urwa si trop na tej celi, e jej nie ma, zgina
i kamie w wod. A ona sobie ya, pracowaa w jakim biurze i nawet bya szykanowana za
komuny. Wiem, e bya przyzwoit osob i zmara zupenie nie tak dawno. Natomiast crka jej
yje w Szczawnicy. Przyznam, e nie spotkaem si z ni jeszcze. Wiem o Wandzie Helenie
Bauziakwnie wszystko, udao mi si dosta na ksero jej niektre dokumenty: legitymacje,
listy, jakie papiery, yciorys, itp. Ciekawe jest to, e ten fragment, ani to psalm, ani nic
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


29
podobnego jest takim wyrywkiem z Pieni Orlt Lwowskich Jurka Biczana. Dodam panu,
e gdy ju III Symfonia posza echem po Polsce, to rni ludzie, w tym i lwowiacy, i inni,
przysyali mi rne teksty i melodie, gdzie ten fragment brzmicy Mamo, nie pacz, jest
umieszczony. Kontynuujc wtek tej dziewczyny, bya w przedwojennym harcerstwie. I tak,
zastanawiaem si, czy mymy si gdzie razem ju nie spotkali? Albo ona cicho siedziaa,
albo nic nie wiedziaa o mnie, lub nie chciaa. No i powiem panu, e wybieramy si z on do
tej jej crki... W kadym bd razie to historia super! Przepikna historia! bo ona zostaa
zwolniona, a siedziaa miesic tu w Paacu zakopiaskim. Co si tyczy III czci Symfonii jest
to lsk! Cao utworu to forma trzech pieni aosnych: lament witokrzyski czyli
matka do syna, dalej crka do matki, i znowu w trzeciej czci opolska pie ludowa z czasw
Powsta lskich, jest to bole matki opakujcej syna. Oglnie rzecz biorc, w najwikszym
skrcie, przebiega to tak: matka z synem, crka z matk, matka z synem Forma uwaam
pikna trzyczciowa! No, i gdy ju pojawia si taka wanie jak okreliem, trzeba byo
usi i pisa i do duo duma... No i z tym, e jeszcze miaem troch uatwione zadanie,
trzecia cz Symfonii to przepikna pie ludowa Kaj ze mi sie podzio mj synecek...,
pochodzca z opolskiego. A wic w tej jednej pieni ju bya melodia i tekst, a ja tylko
musiaem jeszcze pomyle nad tym, co zrobi dalej. Potoczyo si samo, jeeli idzie wanie
o trzeci cz zamykajc cao. Prosz, historia tylko tej jednej Symfonii! Zatem widzi
pan, czego naprawd potrzeba i ile trzeba poszukiwa i rzeczy z autopsji, z historii, popartych
wiedz, eby powsta taki czy inny prawdziwy utwr. Ja uwaam, e zawsze tak powinno by
musi zaistnie oparcie na osobnym, waciwym sobie fundamencie... I wcale nie wymdrzajc
si, jasne; potrzeba szuka, wartociowa i mocno myle. To jest tylko jedno z moich dzieci,
przecie wszystkie kompozycje s moje i adnej si nie wypr, niby yj ju swoim yciem, a ja
wszystkie je kocham tak samo.

Z. K.: Jak Pan dzi patrzy na czas ktry w latach 70tych je wykreowa? Bo historia, choby
przykadowo tej dziewczyny ma jednak happy end, a wic nie jest to zdramatyzowane a tak do
koca. Ile znaczy autopsja? Przypomn album artysty, ktry posuguje si star szko
i form artysta ten jednoczenie odnosi si do czasu nowego i wasnego, a tym samym do
samego siebie. Pieta Jurka Kapaskiego powstaa w czasie wejcia wojsk do Iraku, on
przey to. Nawiasem dodam, e w literaturze nastaa dzi moda na jakie dziwne tworzenie.
Dzi, jak dostrzegaj krytycy, pisze si o tym, e nie mona ju niczego napisa, i wanie
o niemonoci: pisze si scenariusz, wiersz, proz... Moda na tworzenie czego, czego ju nie
da si tworzy dalej. Taki postmodernistyczny konceptualizm? Jak pan myli?

H. M. G.: To, co maluje pana przyjaciel jest na pewno pikne, pokaza pan tylko jeden album,
a ywych obrazw nie widziaem, ale przyznam, e jakby wicej niewtpliwie widz
w malarstwie Jerzego DudyGracza, mego dobrego znajomego, ale to inny kontekst, bo lepiej
poznaem jego sztuk. Jego Droga Krzyowa bardzo mi odpowiada, te rne znajome twarze
na ptnach i jego sylwetka, najbardziej biernie obecna w caym tym misterium tworzenia
i dziania si... Jest tu duo maszkalarstwa, jak w yciu, i przemiewania si z naszych
obyczajw i czasw, bywa e on nawet pokazuje w innych swoich obrazach, tych obyczajnych,
nasze rubaszne i czsto groteskowe wntrza. A jak pan widzi, zaczo si go docenia teraz po
jego odejciu, i jest tak jak to zawsze bywao w historii z artystami wanymi. Spjrzmy te na
innych wspczesnych, choby na to jak jest rozwietlona dzi metamorfoza Hasiora, ktry
tutaj w Zakopanem dziaa, po jego mierci to wszystko si rozwietlio jeszcze bardziej, ni te
jego chwilowe ognie! Hasior, ktry sta si za ycia jakby wyrzutkiem, po czasie katharsis jest
dalej obecny, wszed do klasyki, jest oryginalny. Wczeniej mwiono, e to taki mietnik
i zbieractwo. Ot w kadej sztuce trzeba mie pewne oko, eby zestawi poszczeglne
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


30
elementy w cao, ktra zostanie na zawsze. No! I na pewno trzeba mie t zdolno
wybierania z abstrakcji... Przywouje pan posta Szajny to jeszcze co innego on yje,
i choby z tego powodu nie bd rozciga swej wypowiedzi. Ale wracajc do sztuki Hasiora,
doprawdy synne s dzi te jego wielkie sztandary i wielkie, imponujce wrcz chorgwie,
a wszystko co powstao w plastyce po nim to ju jakby NIC. Natomiast doda warto, e po
DudzieGraczu pozostao to, e by takim nadwornym, nieoszczdnym niesamowicie
eleganckim wymiewc, i jak kady twrca widzia to nasze bytowanie inaczej, take
w formach pochodnych, ktre s uniwersalne, czyli niezbywalne. Poza tym wszyscy,
prawdziwie majcy co do powiedzenia, w owym czasie mogli zawsze przecie powyjeda do
Parya, na te podwrka wielkiej sztuki, a patrz pan zostali! I tu naley si gboko
zastanowi co w tym jest!... Czyby jaki fenomen, ktry trzyma twrc w swoim miejscu
i nakazuje wiernie trwa? No, a co do siebie, skoro pan pyta, jakbym ja dzi si odnis do tych
swoich pomysw... Wie pan, na siebie dzi patrz normalnie, ale moe gdybym pisa dzisiaj te
wszystkie rzeczy faktycznie, moe co bym poprawi, co doda? Nie wiem! Ale chyba nie!
Nie! na pewno nie. Wczoraj wanie p dnia mwiem i przegadaem o samym podejciu do
dziea, bo cigle si u nas wymiewa to, co jest naturalne, ale nie tylko u nas w Polsce, a nawet
opluwa si, jak si co mwi w kwestii normy, dodaje si, e to wanie CO, takie ponad
zewntrzno ma wpyw na prawdziw sztuk, na jej obecny prawdziwy ksztat... Mwi sobie
i zastanawiam si nad tym, e to chyba bzdura! bo to, co my niby tworzymy, ma by takim
gotowym niepodwaalnym absolutem?! Czasem mwi si i dywaguje operujc takim jakby
modernistycznym pojciem, e powinna to by, albo w tym jest inteligencja dwiku. Lub
inteligencja koloru jeeli ju mowa o malarstwie, inteligencja ksztatu w rzebie, etc. A ja
twierdz, e wszystko co robi artyci rnych innych profesji, to zaledwie jaki komentarz do
tego co danego artyst otacza i w czym on tkwi cay, jako osobne meritum on, ywa i bdca
w potrzebie serca istota... Przecie ja, jako kompozytor, w tej konkretnej rzeczywistoci
jestem obecny, na swoim miejscu, na kawaku podogi, ziemi, i mieszkam wrd takich, a nie
innych ludzi. Mam tak, a nie inn histori za sob, i przed sob tajemnic, w tym czasie
jestem obecny, ktry to czas w sposb naturalny wyeliminuje wszystko, co powierzchowne,
maostkowe i paskie... Przykadowo, Czesaw Miosz, jest to TO wanie! Przecie jego
Orfeusz i Eurydyka to jeden z najwikszych poematw, najbliszy akurat mnie, to jeden
z najwikszych poematw XX wieku! Przeczytaem go z pi razy! Czytam szczeglnie Miosza,
i wiem, e niesamowite historie w jego dzieach nie s zmylone. U niego nie znajdzie pan
adnego gupiego, nawet jednego, sowa, ani jakiego sztucznego zwrotu. Niby prosta forma
budowy, ale jak drona i tak wnikliwa! To jeden wielki reporta literacki z ycia, napisany
wspaniale. Owszem pan mwi, e Miosz by instytucj tam w Berkeley Tak! zgadzam si, bo
wydawa i tumaczy poezj polsk i wasn, tym samym stajc si znanym dla wiata, chocia
o wiele bardziej by tam chwalony Herbert, ktrego on wpierw tumaczy. Tak! poznaem go
wraz z on Carol, kiedy lecielimy razem z Nowego Jorku w jednym samolocie. Patrz wtedy
niektrzy podrni co jedz, inni chrapi, a on cay sam z sob, cay czas co czyta i notuje
i podszedem. Rozpozna mnie i troch porozmawialimy, poznaem Jego on Carol.
Napisaem do nich po powrocie list o Piesku przydronym, i potem dostaj, widzi pan, list
i poemat Orfeusz i Eurydyka z pikn i urocz dedykacj... To wtedy bardzo wstrzsno mn
tak pikna poezja! Ale w midzyczasie poznalimy pani, ktra wydaa pikny album
fotograficzny o Mioszu. Pani Edyta Pap. Pewnie Miosz j skierowa do nas. Wspaniaa
osbka! taka bezczelna, moda, przedsibiorcza, wiem e ten album przypad do gustu
Mioszom. On bardzo ostatnio chorowa, i po klinikach chodzi, nawet do kliniki Andrzeja
Szczeklika, mego przyjaciela... Oj! i mia, mnie odwiedzi ale wiadomo, choroba, nie
zdy. A potem ta strasznie smutna historia, co do przepychanek odnonie pogrzebu Noblisty,
i bitwa o naleny mu pochwek, szo oczywicie nie tylko o jego stosunek do sfery kocioa czy
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


31
o niezomn postaw, raczej bardziej o Traktat teologiczny, prawda? Okazao si, e
postpowanie naszych luminarzy byo tu godne poaowania, emy si znowu popisali jako
Polacy przed wiatem. Ach! to strasznie przykre byo, nie waham si rzec, ohydne, ile szkody
wyrzdzio, a ile przy tym niepotrzebnego bekotu wok. C, cyniczne jakie powody...
A przecie, w tym momencie wanie, dygresyjnie mona zapyta, kiedy i jak powstawaa
najlepsza polska literatura? Ano, wanie w najtrudniejszych czasach, ocenianych dzi jako
najlepsze twrczo. Wtedy kiedy Polsk targay rne inne zmory i zawieruchy spoeczne.
Miosz jest wanie tym dalszym cigiem... Wspomina pan swoj niedawn podr na
Suwalszczyzn do profesora Andrzeja Strumiy, i mwi pan, e profesor te tam auje za
swoim Mioszem, mimo wielu pobytw noblisty w Makowej Rudej, blisko Litwy u niego.
Duo przesiedzieli i przejedzili na koniach u Strumiy wszyscy razem, a by tam wielokrotnie
ze swoj Carol, pozosta niedosyt po nim Ja te auj, e i nam czasu zabrako, a czekaem na
niego tu w Zakopanem. Gdy kto taki odejdzie, pustk bardzo trudno zapeni, cho mamy
wszystkie Jego rzeczy spisane czarno na biaym.

Z. K.: To wszystko pikne i czyste co Pan mwi o Czesawie Mioszu Pan ma swoje
wspczesne autorytety ale i zapewne te z przeszoci dalekiej? No wanie, panie Henryku,
jeszcze raz prosz, powrmy do III Symfonii, tam sign Pan tak gboko do redniowiecza,
podobnie jak w kantacie o w. Wojciechu Salve sidus Polonorum op. 72 z roku 2000 na
obchodach tysiclecia Gniezna. Podj pan podmiotowo, tak nigdy niekwestionowan dla
naszych czasw wspczesnych. Czasw, gdzie obecnie trwa konflikt dwu kultur, czyli
Wschodu i Zachodu, gdzie ruchy globalizacyjne zacieraj wszelkie inne lady tosamoci,
a sztuka, ta dobra, jednak zatrzymuje ludzi rozbieganych za pienidzem. Dzisiejszy wymiar
pojciowy sacrum jest na pewno ju inny, bo jakby tylko sprowadza si do jako takiej
godnoci, do podania doni czy spojrzenia w oczy, by moe do najprostszej pomocy, do jakiej
maej prawdy, ktrej te nie ma, bo wyjechaa bardzo wczesnym rankiem w koturnach za
ocean, jak napisa Ernest Bryll w swoim wierszu. Te rzeczy ju maj inny wymiar, jaki mao
racjonalny. Prawda? Dzi ju tak wiele zepsute i namajstrowane. Nie przestrzega si nawet
tych podstawowych norm etycznych. Ponianie, cynizm, a co dopiero pyta o dekalog.
Przepraszam za ten mj dygresyjny ton i tak metaforyk. Natomiast wiem, e Pan dotyka w
bardzo pozytywnym tego sowa, w piknym znaczeniu muzyki, bo idzie nie tylko o sam jej
tre, ale o ca tradycj, w poszczeglnych osobach, a nawet doznaniach etycznych
spoecznodziejowych S to takie stygmaty, blizny, rysy... Pan nanoszc wasne wizje
metaforyzuje dla nas czas. Byem kiedy u Wojciecha Siemiona w jego dworku w Petrykozach
i patrz, na adnym kominku stoi wielkie popiersie Napoleona z marmuru, jako taka posta
centralna, ktra a prosi o zainteresowanie i uwag. Pytam si pana Wojciecha, co to tutaj robi
? A on: To to ty nie pamitasz? Kiedy bywao, e w kadej rodzinie kto suy u Napoleosia
i szed za nim walczy z zaborc std Zbyszku kochany, ta rzeba histori ci si kania i tu
dumnie stoi. Moe mieszam wszystko ze wszystkim, ale co Pan sdzi na tak imaginacj?
Do takiego spojrzenia, na pewno potrzeba troch wicej wiedzy, czy lekcji z historii, a moe
jakiej szkoy intuicji?

H. M. G.: Najpierw powiem tak redniowiecze, do ktrego nawizuj w III Symfonii
pieni aosnych, czy to co jest w kantacie o w. Wojciechu to jest przecie nasze cierpienie
dziejowe! To nasza pami wyryta, e potrzeba j przywoywa, mwi o autorytetach
i ludziach, ktrzy ponosili jak ofiar w wyznaczaniu nam potomnym waciwej drogi
w dziejach, ale to przecie te nie jest nic takiego wydumanego! Trzeba tylko do tych rzeczy
pozytywnych postaw i postaci, i wraca kiedy powstaje jaki impuls czy nowa myl, etc...
Natomiast co do Napoleona nie! Nie dotknbym tej postaci, bo ja mam wrcz odwrotne
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


32
o nim mniemanie... Przepraszam, no to ja powiem tak, e w takim pojciu naley i trzeba
wybaczy pewne rzeczy tym co szli za Hitlerem, czy Stalinem? Wiemy komu suy imperializm,
i co sieje zawsze za sob... Trzeba by tutaj poda rk tym, co dziaali niby w imi tamtego
niepojtego ich dobra... A tego w dziejach Polski byo naprawd duo. Jest Napoleon takim
samym totalnym imperatorem i morderc jak Hitler, Stalin i inni i c tu dodawa... To jest
oczywisto opisana do dobrze w historii, czego nie trzeba byo nawet odkamywa. Rb
sobie Francj Napoleonie, ale po co ci do tego krew Hiszpanii? czy Rosji, a pomidzy innymi
Niemcy, i krew Polski? A to, e mymy przy okazji pani hrabiny Walewskiej, proszcej
imperatora przez swoje oe i oddajcej mu swoje ciao, chcieli pobi Rosj, przypominajc
sobie o Polsce, byo i jest tylko czczym jakim nabonym zudzeniem i aosnym wybiegiem, bo
nic emy nie skorzystali, ani nie obronili ani nawet przysowiowej figi! Ot! by nard
troch pno apicy si przysowiowej toncej brzytwy, byy czasy, o ktrych trzeba mwi
take artystom...

Z. K.: W Paskich kompozycjach muzycznych, pisanych nawet do tekstw poetw klasykw
takich jak Cyprian Kamil Norwid, nie jest tak trudno dostrzec, e zawieraj w swej
podmiotowoci frazy i impresje oraz konteksty o godnoci, i wiele kwestii w pojciu
i rozumieniu jej jest tutaj niepowtarzalnych, choby o przywracaniu konstrukcji racji sztuki
dla natury wiary czowieka, trwa w tych utworach taka wielka dygresja do wartoci kulturowo
spoecznych dziejw Maych Ojczyzn. Jak wspomniaem wiele zrobio tu Paskie
dowiadczenie i zdobyta wiedza, ale i szacunek dla siebie i historycznie ugruntowanych
honorowych praw... Przygotowuje si Pan zawsze, do samego tworzenia, poszukujc czego
wanego i wiedzy na temat danego podmiotu w danej kompozycji, tego co ukryte, lub
zagadnienia tego o czym nie byo jeszcze wprost oznajmiane i ogaszane w muzyce i dlatego
by moe nie doszo chociaby do napisania muzyki do filmu dla Krzysztofa Zanussiego, bo
wiadomo musi to by Paska linia wartoci?.. Jest tak chyba, e natura duszy mwi co innego,
i jest zawsze wiern wntrzu twrcy jako czowieka. Ja tutaj zwracam powtrn uwag na to,
mylc o Panu jako twrcy, kompozytora bardzo odpowiedzialnego i oprcz tego
dowiadczonego swoim yciem...A byo ono rnie pynce pod prd, jak u Pana Cogito
Herberta, cikie a moe nawet bardziej prawdziwsze jakby si mogo zdawa, Pan ju
wspomnia sam wczeniej o tym... Przey Pan jako czowiek i artysta wojn, t ca wrzaw
komunistyczn, stan wojenny, rektorowanie, wykady, rozterki z chorob i wzloty rodzinne,
choby z samych narodzin przyszego i wasnego pokolenia oraz tylu wspaniaych uznanych
powszechnie dzie, a z tego te si czerpie?

H. M. G.: No i wanie! Moe to dobry przykad z tym filmem? Z Krzysiem Zanussim
siedzielimy do czasu, rozmawiajc z sob i nic z tego nie wyszo On swoje i ja swoje,
i w efekcie rozeszlimy si... On mia tak wizj, ktra si nie moga sprawdzi i nie
sprawdzia si! Wymyli sobie, jako reyser, e akurat tak muzyk, a nie inn trzeba
stworzy, a to ju psuje pewien mj kontekst inspiracyjny i prawo dla dalszej wsppracy. Do
filmw ja akurat te mao pisaem i nie widziaem siebie w jakich takich zamwieniach...
Ja zawsze robiem to co chciaem robi, zawsze! I wcale nie bd banalny, jeeli powiem, e
to mi w pewnym sensie uratowao ycie, o ktrym pan tak metaforycznie powiedzia, moe
dlatego uratowao, bo liznem, jak to si mwi to co byo wpierw czyli innego zawodu,
a pniej to co jest spontanicznie swoje i niezalene...Wojna bya taka jaka bya, tragiczna i
mnie te dowiadczya dotkliwie. To te inne wszystko, to moje tworzenie przyszo, jakby
z opnieniem, bo robiem co innego A mimo to cigno wedug przysowia wilka do
lasu... A jak ju si dorwaem, mimo tych trudnych czasw, co byo tu ju wymieniane, to
robiem to z pasj i penym zaangaowaniem. Ciko to byo tylko tym ludziom, ktrzy by
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


33
moe nie wiedzieli co z sob robi, albo prbowali na si jakich karier... Wartociowali,
kombinowali z takim podskrnym cynizmem a moe by tu pj a moe by tam, a moe by
wstpi... lub do ubecji? U mnie wszystko odbywao si w tym, jak to nazywam,
parszywym czasie jako naturalnie: studiowaem, oeniem si, dzieci si porodziy,
tworzyem muzyk, etc. A wszystko to co najwaniejsze powstao z serca, w tym niespokojnym
czasie kiedy bya, jak pan to mwi, ta cholerna wrzawa. I nie chodziem na stadiony, nie
pisaem hase typu precz z ..., bo wiedziaem, e to jest gwno warte! i tylko mogo
pocign za sob ofiary Kademu mwi: rb swoje Jeste ksidzem? to rb
pasterstwo, prowad dusze do Boga!... Jak patrz, nagle wszyscy byli gdzie kiedy w opozycji,
nasta czas wybielania sumie... A byli przecie gdzie indziej! Ten by w ORMO
kompozytor! kompozytor panie Zbyszku w ORMO Sic! Ten dosta talon na auto, tamten
bilet, inny fors na mieszkanie czy dom. Mnie to nie brao, bo mam swoj godno, take
w swoim tworzeniu i zawsze wiedziaem co z sob robi. Ale natomiast myl sobie, e to
wanie ci ludzie byli w jakiej nieporadnoci w biedzie, choby dlatego, e brako im
przekonania do tej swojej powinnoci i rzetelnej dobrej roboty... Pisz muzyk i koniec. Co za
waciwe uwaaem zrobi to zrobiem. I tak sobie tu myl prosz pana, e cae szczcie
jest chyba tylko w tym, e wtedy rnica pomidzy nami a Krajem Rad bya taka, e za czyny
takie lub inne a dzi ju uznawane za wartociowe, jakie powszechnie u nas spoecznie si
dziay, to wanie tam pacono kulk i oczywistym jest, e wyniszczono wartociowych
ludzi, zabrano ducha, ju nie tylko Sztuce i Kulturze ale i najcenniejsz warto jak jest
godno narodu...

Z. K.: Wspomnijmy prosz jeszcze lata 80te, chodzi mi Panie Henryku o utwr Totus Tuus
czyli Cay Twj, napisany na chr acapella na I Pielgrzymk Papiea do Polski i moe
wspomni Pan spotkanie z Ojcem witym Janem Pawem II? W jakich okolicznociach do
napisania tego utworu doszo, i jak to waciwie byo? jak to w efekcie odebrano?Przecie
trzeba byo si wczu w misj pontyfikatu Ojca witego, w samo metafizyczne powierzenie si
Jego naszej Najwitszej Marii Pannie Matce Boej i wej sob caym w posta Ojca
witego?... Jak dzi, z perspektywy czasu, Pan to czuje, i teraz ju po odejciu Jego? jest to
dowiadczenie na pewno spenione?

H. M. G.: Wtedy przyjaniem si z pani Mari Bogusawsk, ktra napisaa wraz inn
poetk taki wierszyk i zwrciy si do mnie jak pamitam, czy by to nie mogo gdzie by
wykonane, choby pod czas wizyty Papiea w Polsce, ktr ogoszono zaraz po zniesieniu
stanu wojennego. Zrobiem to i wpierw wykonano to na mszy w Katedrze w. Jana
w Warszawie. A by to przecie taki naprawd parszywy czas, wszystko wiee jakby po
zawierusze wojennej, po mordzie na Popieuszce ta wizyta Ojca witego, peno wszdzie
jeszcze esbecji i napicia... Utwr ten te zapiewano na wczesnym Placu Defilad dzi Plac
Pisudskiego, wanie na mszy witej z Ojcem witym i jeszcze na lotnisku, gdy Papie
odlatywa ju do Watykanu. Pamitam ja wrciem wieo po cikiej operacji do domu
o kulach we wrzeniu 1982, a w nastpnym roku ten przylot i spotkanie w Katowicach na
lotnisku Muchowiec, w potwornej takiej zawierusze burza, deszcz... i ja o kulach id do Ojca
witego. Jeeli idzie o moje kontakty z Papieem byy one rzadkie, ale niezwykle owocne,
mam pikn osobist korespondencj, i na pewno byy ciekawe przeycia z wszelkich spotka
z Nim. Trzeba by to jako nawet spisa, otoczy kiedy jakimi osobistymi komentarzami,
wypowiedziami... W wielu sprawach z Ojcem witym kojarzyli mnie nasi przyjaciele pastwo
Majewscy z Krakowa, a przyjaciele Ojca witego, i wiele innych wiadomoci szo jakby
bezporednio przez nich, no i pamitam bardzo te pikne spotkania w 1983 roku na
Uniwersytecie, na Skace, i te listy z 2003 roku wspaniae! I ju pniej pobyt na ostatniej
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


34
audiencji u Niego w 2004 roku. Ja ju szykowaem si na nastpn gron operacj. A tu
Ojciec wity jak si o tym dowiedzia odprawi u siebie msz wit w tej intencji, w lutym.
A by przecie ju sam mocno chory. I jak tu siedz teraz z panem, taka ogromna refleksja
mnie ogarnia i jaki taki dziwny al, niepojcie takie, jak patrz w gbi tego wspomnienia to
wrcz pokazuj mi si ju takie inne wspomnienia, nazwijmy je wizjami z przyszoci I jak
patrz na to co dzieje si choby za tym ogromnym oknem, (patrzymy z Igo pitra przez du
przeszklon cian w ciekawym lokalu Sabaa w Zakopanem na Krupwkach Z.K.)) na to
bielmo, to przecie bierze i mnie straszne przeraenie... Jest to taki nowy zupenie tum,
snujcy si gdzie za mg i tak jakby bez celu, i bezmylnie jedzcy, idcy przed siebie ca
szerokoci, i co kupujcy, choby te straganiarskie wytwory, idcy bez celu, i eby tylko by
w tym Zakopanem A jest to takie jakie wielkie i takie ogromne, NIC! Jest to co takie
sunce na opak, bez wikszej i gbszej wiadomoci... Niech pan jeszcze raz spojrzy na twarze
tych modych ludzi Tam pod ich skr jest tyle pustki i prnoci, a jeszcze wicej jest tego
w ich starszych kolegach, ich wychowawcach, ktrzy powinni ich poprowadzi gdzie indziej,
wyej, w ambitniejsze miejsca Sic! Cholera! ja to po Tatrach chodziem w ich wieku,
mocno wytaem minie i wzrok, a tu nic! tylko jad a z Gdaska, eby sobie kupi jak
bzdur tu w Zakopcu, a w gry si nie chce im t letni por pj... Powiem panu co na
dodatek jeszcze, o tym, jak to si dzieje czasem z t sztuka zwan ludow... Kiedy
podarowano mi na gwiazdk taki tryptyk z Anioem, przywieziony wprost z samego Meksyku.
Pikny taki anio nad szopk Boonarodzeniow temat jakby uniwersalny, otwiera si to na
boki, adne to takie nawet, i zaczem si tym ju nawet troch cieszy, wszystko niby dobrze
bo ja to otwieram i zamykam, ale kiedy patrz a na odwrocie tej pamitki napis: Made in
China. Wie pan, e wprawio mnie to caego, bez reszty, w osupienie! Jak to jest?! I zaraz
taka myl co to mona zrobi z wasn rodzim sztuk ludow, ktra ma swoje wzory,
mimik, e mona to zadanie rkodzielnicze wytwarzania pamitkarstwa ludowego ot tak
powierzy komu cakiem obcemu, kto nie ma przecie z tym nic, nawet w najmniejszym
stopniu, wsplnego, bo w Chinach nie ma wcale chrzecijastwa! maj nawet inny
kalendarz, itp.! maj tylko szcztkowe jakie rzeczy co do naszej wiary, to bardzo inna
kultura... Ot! jakie to pomieszanie poj... Wszystko dzi si ju miksuje, a zgroz wieje co to
bdzie, wszdzie wkracza masowo, produkcja wchodzi do sztuki, nawet w tej a moe przede
wszystkim w tej czy innej skali... Myl sobie, e to ju koniec z natur. To samo jest i tutaj.

Z. K.: Wiadomo wanie skdind, nie tylko z tej wypowiedzi, e ma Pan ogromny szacunek
nie tylko do Sztuki ale i do instrumentu muzycznego, zwaszcza do skrzypiec. Zdarzyo si
kiedy, e przyby Pan incognito na wystaw do lutnikw w Zakopanem a tam rozpoznano
Pana, nawet wtedy poproszono o otwarcie tej piknej niespotykanej wystawy. Ale oglnie
wszyscy byli zaskoczeni, e Pan przyszed jakby poza zaproszeniem... Moe Pan jako
skomentowa te a moe i inne swoje sentymenty, cho to tylko zdarzenie ?

H. M. G.: No tak! kocham ludzi, ktrzy co robi, znam Franka od Marduy, syna jego
Staka, byem w kontakcie z ludowymi muzykami na Podhalu, z ktrymi spotykajc si czasem
tu i wdzie, podgrywaem... Sentyment do lutnictwa hmm, no wie pan, lubiem to zawsze
i uwielbiam architektur instrumentu i gosu skrzypiec, tak jak architektur caego tutejszego
otoczenia, to to a krew si burzy, i nie tylko czowiek pacze ale i instrument, kamienie
pacz, jak ja to nazywam, jak widz kiedy dewastuj si te krajobrazy, i to takim ekspresem
nastpuje to powszechne niszczenie... Gdzie to tak byoby jeszcze 50 lat wstecz! jest to nie
do pomylenia. Pamitam te moje jazgoty w tych i innych, w takich sprawach spoecznych, na
rnych spotkaniach, gdzie szo o region, czy to byy kongresy, czy inne nawet chrzecijaskie
sympozja, gdzie rnie wystpowano i czasem nieprzyzwoicie dla naszej rodzimej ludowoci...
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


35
Braem w obron najbardziej podstawowe rzeczy np. eby w gralskiej chacie by wspczesny
dobytek i potrzeby zgodne z duchem czasu, rozumiejc jakby t postpujc cywilizacj, ale
eby to na si amerykanizowa? Przez jakich przemysowcw i biznesmenw, z gupoty,
i ubiera w banay? To wrcz niedopuszczalne zatracenie... a gdzie tu muzyka? Gdzie nasz
twrca Karol Szymanowski i inne cenne twrcze postacie, ktre trzymaj cae Podhale?

Z. K.: Wanie w tym miejscu chciaem prosi Pana o dygresje dotyczce Karola
Szymanowskiego. Co Pan sdzi o tej muzyce, o jej pojemnoci? Pan jako kompozytor, ktry
zaj Jego miejsce... Wiadomo, e kocha Pan t muzyk i wiem, e uwielbia tak samo
Fryderyka Chopina.

H. M. G.: Karola Szymanowskiego zawsze traktowaem szczeglnie, i jako protoplast, ju od
wczesnych lat w szkole redniej, a pniej na studiach w 55 roku graem, no i wtedy byem
pierwszy raz tutaj w Zakopanem, take z tego powodu. Co do tej znakomitej postaci, udao mi
si jeszcze troch Jego rodziny pozna, spotka si... Strasznie mnie cignie do Tymoszwki tej
dawnej posiadoci Szymanowskich, eby zobaczy, i by moe chocia gar ziemi spod
tamtego stawu wzi, gdzie oni mieszkali. Tak! Chopin i Szymanowski ja to wiem, gdzie od
pocztku jakby na nich staem, gry Beskid widziaem ju wwczas ze lska, a cigno mnie
tutaj jak cholera! Mwi czasem tak groteskowo, e Karol Szymanowski dola oliwy do ognia,
e mnie tak zajo.

Z. K.: No to moe jeszcze sowo o samej harmonii w muzyce; wspomn jeszcze Panie
Henryku, jak to odbyo si wykonanie III Symfonii pieni aosnych z baletem, a pniej,
w drugiej poowie tego samego koncertu, Stabat Mater (czyli Pieta)Karola Szymanowskiego,
w Kopenhadze w 2006 roku, o ile pamitam na wiosn, a pniej w Warszawie. Pan nie mg
uczestniczy w tym wydarzeniu. Co Pan powie na balet w takim utworze? No i mistrz Karol
Szymanowski grany razem z Panem na jednym koncercie to frajda!...

H. M. G.: Nie wiem ja wielkim zwolennikiem nie jestem, eby taczy do muzyki
niebaletowej. Jako rne miaem przygody, czasem kretyskie z baletami wszystko to
adne nowe czasy! rozumiem ale taczy do III czci Symfonii pieni aosnych?!
Gdzie to widziaem, chyba na jakich fotografiach babka rozebrana, cycusie goe, biega... To
ja pytam si tych organizatorw, reysera co to jest?! Jako nikt nie rozumie tutaj czego,
a pytam! o kim tam te sowa mwi? I o czym!? Troch to takie gupie dla mnie, bo kto
pomyli, e to moje jakie takie dziwne pomysy... Waciwie ta tancerka do niczego te by
zataczya, poskakaa... Bo jeeli ja bior jak muzyk, gdzie jest jaki tekst to moj
powinnoci jest honorowa powag jego, i to co on w swej treci zawiera. A nie pokazywa
jakie tam bezecestwa z tacem, kiedy idzie tu o co innego. III Symfonia jest o tym i o tym,
jest zharmonizowan caoci a nie, eby tam pokazywa co wbrew, robi z ni, majstrowa,
kiedy idzie tekst o czym powaniejszym. Moje wszelkie przygody baletowe i filmowe s nie do
zaakceptowania...

Z. K.: Panie Profesorze! ju zbliajc si ku kocowi jeszcze wspomnijmy uczniw Pana,
a s to midzy innymi: Eugeniusz Knapik, Andrzej Krzanowski, Rafa Augustyn, ktry obecnie
ju staje si znanym i wanym kompozytorem, a ktrego miaem okazj ju niejednokrotnie
sucha...Ot, nawet nie tak dawno przebywajc na Kresach we wsi Hola k/ Chema i Lublina
w przepiknej tutaj przygranicznej wioseczce, gdzie znajduje si Skansen i jest XVIII wieczna
pikna cerkiew, wchodzca jakby w jego skad, w ktrej odby si uroczy koncert wybitnej
i znanej skrzypaczki duskiej, wiatowej sawy Christine Pryn, biorcej udzia w rnych
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


36
festiwalach midzy innymi i w Warszawskiej Jesieni. Ona wykonaa w tej piknej cerkwi,
midzy innymi, utwr aobny Rafaa Augustyna na skrzypce pt. Stela, graa te o dziwo!
Bacha na skrzypce, i utwory innych znanych kompozytorw. Owa skrzypaczka kiedy usyszaa
Rafaa Augustyna i bardzo si jej spodoba jako kompozytor, i od tej chwili jest nim
zafascynowana, wykonuje go gdzie tylko moe. Twierdzi, e to wspaniay kompozytor.
Christine, ktr miaem mono pozna bliej uwielbia take Pask muzyk, i z zapaem gra
Karola Szymanowskiego oraz Wieniawskiego, i innych polskich kompozytorw. Co Pan, jako
jego profesor, moe powiedzie o Augustynie, czy wry mu Pan jak dobr przyszo? No
i czy mgby si Pan odnie co do miejsca tego wspomnianego przeze mnie koncertu, jako
przykad idcy ku harmonii Czy to dobrze jak takie utwory s wykonywanie wanie
w cerkwi ? to naprawd rzadko Co Pan o tym pomyle, jako twrca, sdzi?

H. M. G.: Nie syszaem tego utworu Augustyna. Ale jeeli jest to dobre miejsce? Owszem!
naley wykonywa takie utwory tym bardziej, e jest to miejsce najbardziej waciwe sacrum.
I cho w cerkwiach przecie nie gra si na instrumentach a przewaa powinno piewania
chralnego bez instrumentacji, jeeli pozwolono na taki koncert, jestem peen podziwu,
i gratuluj takiej odwagi organizatorom... Jestem za! Uwaam, e jeeli jest dobre miejsce to
adna muzyka go nie zepsuje, nawet za. I gdy jest dobra muzyka nie zepsuje adnego innego
miejsca. Jedno co dobre przyszo z Ameryki jest to, e mona koncertowa, a oni to pokazali
pierwsi, w rnych miejscach sakralnych, innych spokojnych, w miejscach wyciszonych do
kontemplacji jak kociki, dworki, zameczki, paacyki i cerkwie, naley to robi... Tak sobie
myl przy tej wanie okazji, e wszyscy korzeniami jestemy z jednego pnia, z tego
JEDYNEGO miejsca i koniec! Idc dalej t myl powiem, czy by nie mona byo naszym
teologom i luminarzom kocioa, ojcom, i innym od wszystkich innych witych przypomnie,
e przecie kiedy bylimy wszyscy razem. Ojciec wity woa o porozumienie, zaszczepi
ekumenizm i prosi o wsplne odprawiane naboestw i wsplne jednoczesne modlenie si
przy jednym otarzu w swoich miejscach kultu... To si zaczo za Jego ycia, ale jako tak
ucicho... Uwiadomi na pewno trzeba wszechobecnym dostojnikom Kurii, eby szybko
powrci do siebie, jako jednoci... Pikne jest, e muzyka i to taka agodzi w jaki sposb
nasze obyczaje, nasze wsplne bytowanie u tych samych przecie witych... Caoci
i Jednoci jest jeden krzy. No i trzeba si tutaj, choby na chwilk, zastanowi nad tymi
dwoma sowami, bo s naprawd jedyne: Ojcze Nasz... Tam wszystko jest! nawet ten
argon hiphopowy. Wie Pan, ja jeszcze si dziwi wszystkiemu co napotkam, i tak sobie myl
skoro co mnie jeszcze zadziwia, to pewnie jeszcze co skomponuj, pewnie co jeszcze
stworz, i ciesz si gdzie w rodku, gdy to mnie bierze, a po dalek pami, i dobrze, e
potrafi spamita pierwszy wiersz mej crki, gdzie ona powiedziaa, jako trzyletnie dziecko;
zrobi oczy na dziwienie... taki malutek! mj pierworodny, skd to wzia? Pamita
bd to na zawsze! A wic, robi oczy na dziwienie prosz pana...

Z. K.: Panie Profesorze, i ju jakby na sam koniec tego sympatycznego naszego spotkania,
spytam co Pan sdzi o samej muzyce szerzej jako fenomenie? Powiedzia Pan kiedy, e
w muzyce ju wszystko zostao ogoszone, napisane i zagrane, a wic nie ma potrzeby jej
zamieca... Czy nie sdzi Pan, e takie dziea jak Paskie, czy te inne bd powraca, a na
ich inspiracjach co moe jeszcze wielkiego powsta? Czy to powiedzenie Paskie jest
prawdziwe? Tak?

H. M. G.: Jest to prawda! Ja zawsze stawiam sobie takie pytanie: po co pisa? i przede
wszystkim: dla kogo pisa? To jest bardzo wane! Czasem, a dzi jako szczeglnie nie ma
motywacji, chocia przed chwil wyraziem moje zadziwienia, ale smutno jest pomyle o tym
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


37
czym Tatry coraz mniejsze i s przytumione, zajechane a w dodatku pacz... Niech kady
sobie sam wejdzie na nie i to wszystko zobaczy, zajrzy do architektury tych dobytkw, do
wasnych dusz... zanim si chocia troch zdobdzie na zastanowienie... Ja to robi A gdy
tylko co mi wita wracam do siebie i zaraz miej si, e pisz muzyk na marginesie mojego
stolarstwa.

Z. K. To bardzo skromne i szczere, dlatego pikne jest to powiedzenie Panie Profesorze! No
i, e "na marginesie", cho tak szeroko i wspaniale, bo dla tak duego audytorium
i z powodzeniem, a jednak bardzo skromnie, jako dygresja ku powrotom? bo jak rozumiem
jest to do tego co kiedy bardzo dawno Pana zajmowao z rwnym powiceniem, jak si
domylam chyba idzie o zawd w. Jzefa Czy tak?

H. M. G.: Pamitam t ziemi sprzed 50 lat, i teraz przychodzi ta metafora straszne! To
znaczy najsmutniejsze jest to, e wszystkim dosownie rzdzi pienidz To jest jedyna warto
jedyny boek, jedyna wiara, i jak pan tu podpowiada jedyna religia wyznawana naszym
czasom... Mwi si i co dostrzega, e s jeszcze ludzie dobrzy i cenni, wie pan dlaczego, bo ich
jest naprawd jak na lekarstwo. Zawsze mwi, e yka dziegciu zepsuje ca beczk miodu
i wtedy co? gorycz! Nie naley przesadza z niczym, z wypowiedziami a zwaszcza w sztuce.
Na szczcie jestem wysoko w grach a zatem daleko od goryczy. Sucham czasem Jdrka
Bachledy mwi on: suchaj Stryjuniu, takie casy s, takie tez my dostali, i takich trza
uzywa... Ja mwi do niego, no tak casy! ale Kochany Jdrusiu casy to s ludzie...
A tak ju bez tego caego biadulenia mona powiedzie: w ludziach pozatracao si wiele
wartoci, odeszo A pan tu mwi i pyta o sacrum. Sacrum to jest dopiero rozmowa!
i miejsca by nam tu nie starczyo, a dzi tylko tyle co powiedzielimy razem. Sacrum to jest
ogrom, o ktrym trzeba mwi jak najprociej i jak najskromniej. Taki listek z drzewa te
moe by sacrum, czy kupica siana na ce, to jest wprost co wspaniaego, gdy zbliasz si do
tego czego w zasigu rki i oka, gdy dotykasz i to wszystko rozumiesz , czujesz gos, zapach po
swojemu... Wemy dzidziu malutki, taki tygodniowy urodzony, masz to w doniach przecie
to cudo natury! Patrzysz na to a morda sama si mieje takie paluszki, umiech, ten
epek, ten nosek, to chrzkanie, to ciumkanie przecie to cud! ycie... Przecie to jest
najlepsza muzyka. I pytam czy nie jest to sacrum? Nie musz patrze na jakiego witego,
kiedy tutaj mam jego tego najczystszego witego, wprost jakby cud z tamtego wiata od Boga
ja mam przed sob...

Z. K.: Piknie Pan mwi o sacrum prosto, szczerze i dotkliwie, zwaszcza w muzyce,
chciabym cho jeszcze na kilka minut zosta w tej kwestii. Niekiedy trudno spotka kogo, kto
zechciaby o tym porozmawia... I ciesz si Profesorze, e czyni Pan to z tak namitnoci...
Ot kiedy, gdy zabiegaem o rozmow z Tadeuszem Kantorem, i w pewnym momencie ten
wielki artysta wypowiedzia do mnie takie sowa: to Sztuka uratuje wiat Dodam jeszcze
tylko od siebie sowo, takie prowokujce wysnucie ku dalszej myli, e to z natury tworzenia
wzi si podziw, z ktrego artysta bierze natchnienie, ale i zostaa z czasem homo sapiens
odkryta wyobrania a z niej postawiona intuicja wyczucia, taka wiea jakby lewitujce cieki
w gr ku nadprzyrodzonej boskoci... Co Pa o tym moe powiedzie?

H. M. G.: Prosz pana Ojciec wity Jan Pawe II powiedzia w homilii w Brukseli w latach
90tych do artystw i twrcw takie oto sowa: wiat dzi bardzo potrzebuje pikna, eby nie
pogry si w rozpaczy... To jest dobrze powiedziane na zawsze, i ja i pan moemy w to
wierzy, bo pewnym jest, e na pewno nie uratuje go adem polityk, ani jego jakikolwiek czyn.
A na pewno moe go uratowa poeta, ten co wada logosem, wszystko od sowa si wzio,
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


38
a sowo byo u Boga... co w tym jest! Ja osobicie od lat tym si bardzo interesuj...
W muzyce jest tak, e sowo nie moe przeszkadza dwikowi, a dwik nie moe
przeszkadza sowu. Zatem prosz sobie przeczyta, a mwi to powtrnie, poemat Czesawa
Miosza Orfeusz i Eurydyka tam na pewno jest wszystko. To jest genialny poemat sowny,
a w gbi jest muzyka, gdy czyta si to, jest to ogromne przeycie i wielka rado... Co do
Kantora on ma zupen racj! Kantor to dla mnie wielka osoba, wszystko mi si u niego
podoba, ta caa Jego filozofia trwania, i to jest wielkie przerastajce nas, z tym pozornie rnie
przyjmowanym sacrum dla pamici byej i tej przyszej...

Z. K.: I tym akcentem puentujcym t rozmow artystyczn ju zakoczymy...
Najserdeczniej dzikuj Panu, e moglimy si spotka tutaj w Zakopanem, i szczerze
rozmawia o Paskich dokonaniach jak i o Paskim yciu, takim malinowym, i caej
egzystencji twrczej oraz o miejscu i rytmie sztuki i stosunku czowieka do melodii natury bytu
tworzenia.





POEZJA Krzysztof Kwasiur


Aequo pulsat pede

My grzeszni, my zmczeni,
my deptani jak siano
my prosimy ci Panie
(my ndzarze w mietnikach
i my picy po parkach
pod przykryciem z paatki)
kieszonkowcy bez twarzy
i pijacy bez grosza.

Wspom nas Panie,
jeli askawy!

My macane przez ojcw
mierdzcych tani wdk,
my co gd nam powszedni,
my co brud nam niezmienny.
My brudni, my obdarci
a odraajcy,
My zmuszane do tego
i my TO lubice.

Pom nam Boe!
Bde czowiekiem!


Krytyka Literacka 9 (59) 2014


39
My, co znikd pomocy,
my, co adnej nadziei.
My jak dzie nasz powszedni
i jak mrok nasz obleny,
my paczce po ktach
i wymiani w swej biedzie
i my z noem w szufladzie
i ci z gnatem w kieszeni.

Znienawid nas, Panie
jako i my Ciebie!


Nie ma innego boga
Innego boga nie ma
ni w twoich, zoonych doniach,
ni w twym, radosnym spojrzeniu,
w pokrytych siwizn skroniach.

Nie ma innego boga
ponad takiego, co noc
zapala srebrzysty ksiyc
i gwiazdy, ktre migoc.

Herezj jest wielbi innego,
ni ten, co oceany
opatrzy w to zdradliw
i wiry, w potne bawany.

Co mnie tam kosmos obchodzi
(cho kosmos te pono on stworzy),
skoro mi Ciebie uczyni
i oczy na Ciebie otworzy?

Marzenie G.



***

nie przysyaj
pocaunkw o wicie,
chc, jak kwiaty
kocha noc.
Ja nie oddam
twej gibkoci
sowicie.
(bo i po co?)
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


40
ty mnie moesz
za rk prowadzi,
ja motylem
zwiewnym zostan,
nie przysyaj.
przecie motyle
nawet nocne
s takie kochane

Wiersz powsta pod wpywem informacji o Przemku nastolatku z poraeniem mzgowym,
niewidzcym, na wzku, niemwicym, lecz logicznie mylcym.

_



Krzysztof Kwasiur, ur. w Przemylu w 1973 r.; poeta, pisarz, miniaturzysta, animator spotka poetyckich
i wieczorw autorskich. Studiowa socjologi w Pastwowej Wyszej Szkole Wschodnioeuropejskiej w Przemylu.
Autor tomikw Teksty najprostsze (2010) i Tak po prostu (2013). Publikacje w pismach: Nasz Przemyl,
Horyzont Podkarpacki, Wasnym Gosem, Pisarze.pl, Latarnia Morska, Krytyka Literacka.





FELIETON Lech M. Jakb HUMOR


Co znaczy miech? C takiego tkwi w miesznoci? Co by miay wsplnego mina bazna, gra sw,
qui pro quo z wodewilu, scena z wyrafinowanej komedii?
Henri Bergson, miech. Esej o komizmie


Zdumiewajce, jak lekcewaco bywa pojmowany humor. Prdzej postrzega si w nim
trzpiotowato, nili przejaw mdroci, chtniej widzimy go w roli pustego rozmieszacza,
nili jako cech podan. Nawet dostpne sowniki redukuj humor do bahostki. Czytamy na
przykad w Sowniku jzyka polskiego*: humor zdolno dostrzegania zabawnych stron
ycia, traktowanych zazwyczaj z wyrozumiaoci i pobaliwoci; pogodny nastrj, wesoe
usposobienie. A przecie taka definicja jako mao ostra, a bez wtpienia szcztkowa
satysfakcjonowa nie moe.
Rozwaajc zjawisko humoru, naley umie oddzieli humor od ironii, sarkazmu czy
drwiny. Ironia (a rwnie sarkazm oraz drwina, cho w proporcjach rnych) z natury jest
narzdziem agresji; ironia potrafi rani, kaleczy lub upokarza. Ironi czsto posuguje si
satyra, majca za cel wyszydzanie lub omieszanie. Inaczej postpuje humor. miech przeze
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


41
wywoywany nie rani, nie szydzi. Przeciwnie: uwalnia od niepokojw wiata, oywia, napenia
radoci, a nawet leczy. Dzieje si tak dlatego, e jest ruchem na krawdzi sensu, ruchem
umysu potraficym tonowa cierpienie. Susznie przeto powiada Sren Kierkegaard: Wanie
dlatego, e humor zawiera zawsze jaki skrywany bl, niesie z sob rwnie pewn sympati,
ktrej pozbawiona jest ironia...
Skoro potrcilimy o filozofa: filozofia rwnie humoru doprecyzowa nie potrafi.
I nader rzadko z jego dobrodziejstw korzysta. Za sam humor z reguy szerokim ukiem omija.
Ilustracj mog by przepenione solennoci dziea Georga W. Hegla lub Immanuela Kanta.
Cho nie stroni od humoru na przykad zaznaczmy dla rwnowagi choby David Hume
i Michel de Montaigne. Z czasowo bliej nas yjcych ciekawie o humorze pisa midzy innymi
Zygmunt Freud (Humor ma nie tylko co wyzwalajcego, lecz nadto co szlachetnego
i wzniosego).
Wanie miech stronicy od pogardy, miech pozbawiony nienawici jest tym rodzajem
miechu, ktry budzi odruchy wdzicznoci, wzmaga tolerancj. Std te nasze, nie zawsze
uwiadomione, upodobania w artach braci Marx i Rolanda Topora, dlatego tak serdecznie
bawi nas Woody Allen czy Aleksander Fredro. Niewielk sztuk jest wzbudzi miech paski,
zwany rechotem. Wystarczy opowiedzie dowcip o blondynce. atwo te wbi szpil
sardoniczn uwag z trybuny sejmowej lub przedrzeniajco wykrzywi twarz. Ale tego
rodzaju zachowania, wbrew pozorom, nie maj nic wsplnego z humorem. To s przejawy
kultury niskiej, nie budujcej i nie krzepicej.
Std midzy innymi moje pretensje do rodzimej literatury wspczesnej. Bez trudu da
si w niej dostrzec deprymujcy przerost powagi. Std sprzeciw wobec spoecznych mediw,
operujcych artami niewybrednymi. Sawomir Mroek i Kabaret Starszych Panw to za mao,
by skoni do refleksji nad klas preferowanego obecnie humoru? Moe mao, ale to przykady
z grnej pki. Naturalnie, dobrych przykadw znalazoby si wicej. Choby humor
prezentowany przez zmarego jedenacie lat temu Jerzego Afanasjewa, czy w poezji przez
Jana Twardowskiego.
I powrt do uwag wyjciowych. Rozumiem, e pojcie humoru trudno usidli
jednoznaczn definicj. Dochodz przecie jeszcze mocno z humorem zwizane
pogranicza absurdu, groteski, purnonsensu. Lecz niewtpliwie Sownik jzyka polskiego
winien okrelenie humoru przeredagowa, albo przynajmniej rozszerzy. Gdy humor to nie
tylko postrzeganie zabawnych stron ycia czy wesoe usposobienie (wesoe usposobienie raczej
wesokw cechuje, nie humorystw). To przede wszystkim zdolno kpienia z tego, co sami
kochamy i szanujemy, to wreszcie umiejtno miechu nie z innych, a z samego siebie.


* Sownik jzyka polskiego, Pastwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1996.


Felieton pochodzi z przygotowywanej do druku ksiki Poradnik grafomana, ktra wkrtce ukae si nakadem
Wydawnictwa FORMA.








Krytyka Literacka 9 (59) 2014


42
RECENZJA Ignacy S. Fiut POETA NA SZKOCKIM PASTWISKU
[Ryszard Sidor Sidorkiewicz: Zwierzcenie]


Pozycja czstochowskiego poety Ryszarda Sidora Sidorkiewicza w rodzimym wiecie
literackim jest ju stosunkowo mocna, bo zaznaczy on j nie tylko wydaniem dwunastu
tomikw wierszy, ale rwnie wieloma przekadami twrczoci wspczesnych poetw
rosyjskich. Znany jest z inicjatyw zwizanych z promocj poezji uczniowskiej
i nieprofesjonalnej, m. in. zakadajc i przewodniczc przez lata Janowskiemu Klubowi
Literackiemu. Za swoje osignicia artystyczne zosta wyrniony kilkunastoma nagrodami
w oglnopolskich konkursach poetyckich. Fascynuje go nie tylko pikno natury, jej wymiar
metafizyczny, ale jest rwnie twrc gboko wnikajcym w podoe indywidualnej, ale
i zbiorowej natury czowieka, nie pozostajc take obojtny na jej historyczne uwarunkowania
zwizane z losami Polakw od roku 1939 do przeomu ustrojowego w roku 1989, ale i bardziej
aktualnymi sprawami wpywajcymi na wymiary duchowe naszej polskoci. Pod koniec
ubiegego roku w 35 rocznic debiutu literackiego ukaza si jego tomik pod budzcym
niepokj tytuem Zwierzcenie, zoony z 35 utworw.
Tomik otwiera wiersz pt. Sierpie, ktry ma dla Polakw wiele rnych znacze
nadanych mu przez wydarzenia historyczne, ktre miay w nim miejsce i wpyny zasadniczo
na nasz wiadomo spoeczn. Poeta modli si wic o nieg, a nawet zim, w sierpniu, by
woda z niego ulya zdychajcemu latu pod zwaami mieci i brudu egzystencjalnego,
ktrymi czowiek pokrywa nasz planet. W kolejnych utworach z zadum gosi pochwa
milczenia w wiecie toncym w nieposkromionym wrzasku, wyjaniajc, e ono (milczenie)
()jakby to dziwnie nie brzmiao/()/jest rzymem i mekk/poetw, ktrzy przecie s tymi
niestrudzonymi jego ptnikami. Celem bowiem poety, jego ptniczego ycia, jest budowa
niepodlegej republiki wiersza, w ktrej jego wolno nigdy nie moe by zakwestionowana.
Ogldajc ten nasz wiat z tej perspektywy, ale i przez pryzmat osobistego dowiadczenia
nieustannie przenikanego socjotechnikami uwodzenia czowieka zaczyna metodycznie
powtpiewa w jaki obiektywny kulturowo sens tego naszego wsplnego wiata. Taki wiat go
powoli i metodycznie usypia, bo przecie poeta, podobnie jak filozof, powinien ni wiersze
i nie naley mu w tym przeszkadza. Ta obecna sytuacja usypiania poety, ale i ludzi mylcych
niezalenie pociga za sob wyczanie czujnoci jego sumienia, osabienie logiki serca
i ostroci widzenia i niech tak bdzie, ale kiedy si poeta budzi moe skrzywdzi innych
ludzi, a najbardziej siebie, wpadaj do studni rozczarowania bez przysowiowego dna
pointuje autor.
Dla Sidorkiewicza bowiem warto artystycznej przyjani jest bezcenna, a wic piewa
ballad wspominajc i egnajc zmarego przyjaciela Waldka Gaiskiego. Prbuje
rwnie uchwyci sens pisania obecnie poezji i sdzi, e kady, kto pisze powinien by
czystorki, a jego twrczo rwnie powinna si dawa czyta w dwch przeciwstawnych
kierunkach, nic nie trac ze swoich pierwotnych znacze. Poeta rwnie winien mie wasne
sumienie poetyckie, ktre balansuje pomidzy jego wierszami, nadajc im w ludzki wymiar
i napicie egzystencjalne w deniu do celu istnienia. Przy okazji ironizuje na temat
bohaterw naszych czasw, czyli gwiazd filmowych i wszelkiej maci celebrytw,
podsuwajcych nam papk kultury masowej do ucia, ale gwnie do wyplucia jak
piewaa Krystyna Janda.
Czym zatem jest owo wspczesne zezwierzcenie czowieka? Poeta najprociej jak to
jest moliwie odpowiada: to stadne zachowania spoeczestwa pod dyktando wydarze
medialnych, w ktrych warto sacrum zrwnuje si z profanum. Pojawia si wic znany
z bada nad etiologi zwierzt efekt szkockiego pastwiska, tzn. ludzie na to wsplne
Krytyka Literacka 9 (59) 2014


43
pastwisko wstawiaj coraz wicej tych swoich witych krw, ktre koniec kocem prowadza
do ich katastrofy, bo zeraj wszystkie trawy i musz pa z godu. W konsekwencji ta
katastrofa dotyczy przecie ludzi w swym codziennym yciu, w ktrym trac bezpowrotnie
sens swojego istnienia na rzecz panowania w nim egoizmu jednostkowego i zbiorowego,
wyraajcego si w bezgranicznej konsumpcji dbr materialnych kosztem dbr duchowych, co
musi skutkowa zezwierzceniem czowieka. Moe to dla zwierzt jest nawet obraliwe, bo
w swym naturalnym rodowisku instynktownie broni si przed tego typu skutkami emigrujc
z niego pod warunkiem, e jest jeszcze dokd! Nie przypadkowo poeta definiuje pami
dzisiaj w jzyku rodzimym jako rzeczownik upierdliwy ()/bardzo. Sidorkiewicz pisze wic
w Zwierzceniu m.in.: ()kobiety pachn rosoem i ruj/mczyni wdk znacz
terytoria/stado instynkt posiada ktrym instynktownie/wyczuwa antystadne w stadzie
osobniki/poetw anarchistw i inne hybrydy//stado nie myli za stada pogowie/gowi si
gowy przewodnikw stada/oni najlepiej wiedz co ma stado wiedzie/a wiedzie musi stado
e stado nic nie wie/i to jest wiedzy stadnej czomolungma//Odczywszy si od stada nie
wiem/czy wiem co wicej ni stadna niewiedza ale/od stada si odczywszy ywi si
nadziej/e nie zadepcz tropu nie zadepcz ladw/ktre zostawiam w wieo spadym
niegu.
Sidorkiewicz jako dowiadczony pisarz ju wie, e odczy si od stada, e jest tylko
obywatelem statystycznym, uywa brzydkich sw nawet w pracy, ma poczucie wyzwoleca,
walczy z cholern szyszynk lku generujc strach egzystencjalny, czyli mierci gruczoem
cholernym, prbuje stworzy dyskurs modlitwy outsajdera, cho nie ma zudze, e jest ju
czowiekiem zimnym, ktry patrzy: ()chodnym okiem/na kuglarskie sztuczki poykaczy
ognia//Ktry z nich/wkrtce/podpali mj stos konkluduje z przeksem.
Sdzimy, e ten gwatowny, ale i wywaony gos poety jest godny uwagi; wpisuje si
zotymi zgoskami we wspczesn debat o globalnym humanizmie, miejscu w nim
polskoci, roli kultury duchowej w utrzymaniu naszego czowieczestwa teraz i w przyszoci.
Ten tomik naley przeczyta i cho przez chwil zastanowi si nad nasz i globaln kultur
duchow.


R. Sidor Sidorkiewicz, Zwierzcenie. 35 lat po debiucie. Posowie (35 tiszertw z wierszami Sidorkiewicza)
Jerzy Kawak, redakcja Natalia Sidorkiewcz-Stpie, Wydawca Janowski Klub Literacki, Czstochowa 2013.





DLA AUTORW

Koczymy z praktyk poprawiania tekstw i zastanawiania si, o co waciwie autorowi chodzi,
i po co w ogle pisze. Podnosimy poprzeczk. Nadsyane teksty powinny by poprawne pod
wzgldem jzykowym oraz sformatowane zgodnie z obowizujcymi zasadami. Prosimy rwnie
o stosowanie polskich znakw diakrytycznych i waciwych znakw typograficznych. Teksty
niepoprawne i nieudolne bd odrzucane. Krytyka Literacka zastrzega sobie prawo do
redakcji, adiustacji i korekty wybranych tekstw.





Pieter Pauwel Rubens
Polowanie na hipopotama i krokodyla
olej na ptnie, 1615 1616 r.
Alte Pinakothek, Monachium

You might also like